You are on page 1of 15

Czowiek w Kulturze 10

Feliks Koneczny
Cywilizacja bizantyska*
* Odczyt wygoszony w Warszawie w Domu Katolickim 11
lutego 1937 r., opublikowany w: Myl Narodowa Nr 13,
Nr 14, Nr 15, Nr 17/1937
I
Cywilizacja bizantyska nie powstaa bynajmniej z rzymskiej,
ani choby jako jej odszczepiestwo czy poniekd przeciwiestwo;
rodowd jej na Wschodzie, a geneza w cywilizacji hellenistycznej.
Mona si spotka nawet ze zdaniem, jako jest ona po prostu cigiem
dalszym hellenistycznej, wtoczonej w chrzecijastwo. Mniemanie
takie rozwieje si atoli, skoro tylko okrelimy cile cechy obu tych
cywilizacji, czego dotychczas, niestety, nie prbowano.
Przez cywilizacj rozumiem metod ustroju ycia zbiorowego. Do
cywilizacji nale wszelkie a wszelkie przejawy ycia, od sztuki do
polityki, od poezji do nauk cisych, od filozofii do zwyczajw po-
wszedniego ycia i ubiorw. Niezmierzona rozcigo faktw ycio-
wych rozciga si jeszcze bardziej i mnoy nadzwyczajnie w ostatnich
stuleciach, bo rozwj cywilizacji nie na uproszczeniu polega, lecz
wywouje coraz wiksze komplikowanie si, coraz wicej zawioci.
Powstaj nowe myli, nowe sytuacje i powikania, nieznane poprzed-
nim pokoleniom. Jake si orientowa w tym ogromie i w nieskoczo-
nej rozmaitoci na tle ogromu? Gubi si w tym uczeni, statyci, mo-
ralici, gowi si nad jak nici przewodni, ilekro maj wkroczy
w labirynt ycia zbiorowego.
176 Feliks Koneczny
Cywilizacja bizantyska 177
Wszystko daje si atoli uoy w ad i system, wiodcy do zrozu-
mienia ludzkich spraw, jeli zastanawiajc si nad cywilizacjami,
przykada bdziemy do rzeczy ludzkich miary czerpane z quincunxa
ludzkiego bytowania. Dwa z nich dotycz ciaa, mianowicie kategorie
zdrowia i dobrobytu; dwa pochodz z ducha: kategoria Dobra
(moralnoci) i Prawdy (przyrodzonej i nadprzyrodzonej); poredni
za kategori stanowi Pikno, dotyczce rwnoczenie ciaa i duszy,
przemawiajce do umysu za pomoc zmysw. Nie ma adnego
a adnego, nie ma ani jednego objawu ycia, ktreby si nie mieciy
w tym quincunxie; mieszcz si w nim wszystkie myli i uczucia
i wszelkie czyny. Nie zdoa nikt wymyle niczego, co by nie naleao
do jednej z wyliczonych piciu kategorii bytu ludzkiego.
Tak si maj rzeczy w cywilizacji kompletnej, rozwijajcej si
kompletnie, ale s cywilizacje defektowne, obchodzce si bez tej lub
owej kategorii; np. ydowska cywilizacja nie uprawia niemal wcale
Pikna, turaska nie wie zgoa o moliwoci dochodzenia Prawdy
przyrodzonej, itd. nie mwic o cywilizacjach prymitywnych, ktre
zazwyczaj (chocia nie zawsze) bywaj wielce defektowne. Nawet
posiadajc wszystkie pi kategorii, mona je pielgnowa i rozwija
bardzo nierwnomiernie; moe zachodzi przerost jednej z nich, gdy
druga bdzie rwnoczenie pogrona w niedorozwoju np. w Sparcie
przerost troski o zdrowie, w Atenach przerost estetyki. Rzadko kiedy
czy u jednostek czy te w zrzeszeniach obserwowa mona jedna-
kowy, rwnomierny w danym czasie rozwj wszystkich kategorii.
Nie o rwnomierno te chodzi, lecz o wspmierno. Wszystkie
kategorie winny by uprawiane t sam metod, jeeli maj si zoy
na harmonijn cao cywilizacji. Nie mona inn metod przykada
si do rozwoju moralnoci, a inn do rozwoju dobrobytu. Wspmier-
no stanowi warunek do tego stopnia niezbdny, i runie cywilizacja
(a runa ju niejedna) gdy ten warunek zawiedzie. Nie da si niczego
robi rwnoczenie i od jednego razu rozmaitymi metodami. To naj-
prostsze prawido dziaania jest zarazem najwyszem prawem Histo-
rii: nie mona by cywilizowanym rwnoczenie na dwa sposoby,
jest to przeciw samej naturze rzeczy; tote gdzie si tego prbuje,
wytwarza si grony stan acywilizacyjny. Jedna metoda przeciwsta-
wia si drugiej, a zatem, co jedna wytworzy, to druga niszczy.
W rozmaitych cywilizacjach cay byt ludzki przedstawia si od-
miennie. Nieprawda, jakoby natura ludzka bya wszdzie jednaka!
Bywaj rnice wiksze i mniejsze, to w tej, to w owej kategorii, lecz
czasem we wszystkich. Natura" za ludzka do tego stopnia bywa
niejednaka, i nawet pojcie witoci w kadej cywilizacji jest inne;
np. w turaskiej uwaa si obkacw za witych. I nne bywa poj-
cie wasnoci, inny ukad ycia rodzinnego, i co najbardziej godne
uwagi, podobne sytuacje budz w rozmaitych cywilizacjach wcale nie
podobne uczucia; ani nawet stosunek rodzicw do dzieci nie jest by-
najmniej wszdzie jednakowy, nie mwic ju o stosunku ma do
ony. Jak kada rasa miewa swoje pokarmy i swoje choroby, podob-
nie kada cywilizacja (od rasy niezalena) ma swoje pogldy, swoje
odmienne przyczyny zadowolenia i niezadowolenia, swe odrbne ra-
doci i troski.
Odmiennym stosunkiem do piciu kategorii bytu odrniaj si od
siebie cywilizacje choby najprymitywniejsze. Nieco rozwinite, cho-
ciaby jeszcze wcale prymitywne, rni si trjprawem, tj. odmien-
noci prawa familijnego (z maeskiem), majtkowego i spadkowe-
go zatem w dziedzinach prawa prywatnego, uzupeniajcych si
wzajemnie i wymagajcych bezwarunkowo wspmiernoci. Na dal-
szych szczeblach rozwoju do ktrych ju nie wszystkie cywilizacje
doszy nastpuje rnicowanie wedug tego, czy istnieje osobno
prawo prywatne a osobno publiczne, czy te obie te dziedziny s po-
mieszane. O rniczkowaniu za cywilizacji najwyej rozwinitych
rozstrzyga zapatrywanie, czy supremacja w ustroju ycia zbiorowego
ma pozostawa przy siach duchowych, czy te duchowe maj by
poddane fizycznym, t j. , e siy moralne dopuszczane bywaj do gosu
i rozwoju o tyle tylko, o ile mog si wysugiwa siom materialnym.
Oto zrb rusztowa, na jakich wznosz si wszelkie cywilizacje.
Poniewa nie mona by rwnoczenie cywilizowanym na dwa
sposoby, a zatem nie ma te syntez midzy cywilizacjami. Mog by
tylko syntezy midzy rozmaitymi odmianami tej samej, gdzie tedy nie
178 Feliks Koneczny Cywilizacja bizantyska 179
ma rnic zasadniczych, gdzie nie ma kierunkw ycia rozbienych,
nawzajem si wykluczajcych. Odmiany takie nazywamy kulturami,
np. kultura angielska, francuska, polska w cywilizacji aciskiej; tu-
recka, afgaska w cywilizacji turaskiej itp. Do niczego za nie pro-
wadzi historyczne i socjologiczne odrnianie duchowych a cielesnych
czynnikw w yciu i std nazywanie jednej grupy cywilizacj, a dru-
giej kultur gdy w rzeczywistoci nigdy adna z nich nie wyst-
powaa oddzielnie. Rzekoma oddzielna dziaalno kadej z tych
dwch grup jest pomysem literackim. W rzeczywistoci nie zbuduje
nikt Kocioa, kto nie zbierze na ten cel pienidzy i tak jest we
wszystkim.
Nie ma syntezy midzy cywilizacjami, a jednak poszukiwanie jej
stanowi wiksz cz Historii! Na takich wanie prbach zmarno-
waa si cywilizacja ateska, nastpnie rzymska, a potem znowu
w wiekach nowszych zmarnoway si Polska i Rosja. Ten obd po-
wszechno-dziejowy powstaje za z nastpujcej przyczyny: zawiera
si ona w drugim wielkiem prawie historii, ktre opiewa, e cywiliza-
cje stykajc si, dopki tylko s ywotne, musz walczy z sob.
Olbrzymia wikszo wojen bya i jest choby niewiadomie
walkami pomidzy cywilizacjami; antagonizm)' bowiem wielkich
zrzesze pochodz niemal wszystkie i niemal zawsze z odmiennoci
cywilizacyjnej. Pragnie si przeto syntez cywilizacyjnych dla uspoko-
jenia ludw i pastw. Poniewa atoli tendencje te skazane s z gry na
niepowodzenie, wic wszystko, co si robi w imi zjednoczenia cywi-
lizacji, skada si z krokw faszywych i z akcji mylnej; to wszystko
nie tylko jest zudzeniem, ale co gorsze wydaje skutki wrcz przeciw-
ne zamierzeniom, a ludy poddajce si takim eksperymentom zapa-
daj w stan acywilizacyjny. Carl Ludwig Michelet (nastpca Hegla na
katedrze) marzy o tym (w r. 1859), e ludzko caa zamieni si w
jedn ras (ta jedna powszechna rasa miaa wyj z Ameryki); ilu
pisarzy i to we wszystkich cywilizowanych jzykach marzy o
tym, e ca kul ziemsk ogarnie jedna cywilizacja.
Ot cywilizacja hellenistyczna miaa by syntez ateskiej
z cywilizacjami Azji Mniejszej, zwaszcza z persk.
Zasadnicze rnice tych dwch wiatw wiadome byy dobrze
obojej stronie. Nie pocigaa Persw ani sztuka, ani nauka helleska,
wyobraenia za o yciu byy wrcz przeciwne. Jeszcze gdy si spo-
sobili do wojen perskich w pierwszym, e tak powiem wydaniu,
aeby odpiera najazdy Kserksesa i Dariusza, pomidzy hasami an-
tagonizmu umieszczony by na pierwszym miejscu krl" nie trze-
ba byo dodawa, e perski! bo by wadc absolutnym, ktrego
rozlege pastwo zaludnione byo nie obywatelami, lecz poddanymi:
krl, ktry mia wszelkie prawa i prawo do wszystkiego, do ktrego
zbliy si wolno byo tylko padajc na twarz; krl ubrany w naj-
kosztowniejsze stroje, z klejnotami nawet na obuwiu, a uznawany za
bstwo, krl deifikowany. W oczach Grekw nie budzio to ni czci, ni
trwogi: takie krlestwo stanowio dla nich co zabawnego, co ogrom-
nie nierozumnego i niegodziwego; brzydzili si tym i pogardzali.
Wnet po owych przesawnych wojnach perskich woano w Grecji
o ich kontynuacj na azjatyckim ldzie, eby zapewni wolno grec-
kim miastom przednioazjatyckim i wzi odwet na najedcach prze-
ciwnym ze swej strony najazdem. Najdoniolejszym sta si gos I so-
kratesa w r. 380, ktry te wskaza w kocu Filipa macedoskiego
jako gwnego stratega w tej wyprawie panhelleskiej. Dokona
dziea mial atoli dopiero Aleksander Wielki, rozszerzywszy wielce
plany ojcowskie. Ostatecznie wyniko z tego wszystkiego postanowie-
nie, eby zaoy pastwo uniwersalne pod hegemoni Macedonii, a
wic pod hegemoni greck.
C bardziej obce duchowi helleskiemu, jak pojcie pastwa
uniwersalnego? Aleksander przejmowa perski idea polityczny. Nie-
bawem przyodzia si w ceremonialne szaty krla" i od Egiptu po
granice Massagetw przemieni si wszdzie w nastpc pokonywa-
nych wadcw, przejmujc wszdzie pojcia orientalnych pastwowo-
ci. Spostrzeg si, e tam na Wschodzie da si panowa i rzdzi
tylko po wschodniemu, e wadza jego znajdzie uznanie pod tym tylko
warunkiem, i on sam, ktry Homera umia na pami i ktry marzy,
eby by wskrzeszonym i wcielonym Achillesem, on, ucze Arystote-
lesa, przemieni si w Egipcie i w Azji w boga na tronie, w pana
180 Feliks Koneczny Cywilizacja bizantyska 181
wszechwadnego ycia i mierci swoich poddanych, w despot orien-
talnego, przed ktrym naley dre i nie zblia si inaczej, jak lec
u ng wadcy w prochu, padajc na twarz. onierze jego (nie tylko
oficerowie) dziwili si z pocztku, potem burzyli si. Bo te nawet w
Sparcie krl nie by niczym wicej, jak pierwszym wspobywatelem!
Tote Aleksander zwalnia Grekw od caego tego ceremoniau
gdy byli sami bez wiadkw z Orientu. Takich chwil bywao niewiele
a Grecy dugo nie mogli zrozumie, e wolno im nie bra tego na
serio, ale powinni i musz to robi ze wzgldu na racj stanu.
Zadajmy sobie pytanie, czy moliwa bya synteza midzy greckim
systemem politycznym miast" a monarchi uniwersaln, midzy
pastwowoci opart na obywatelskim duchu, a drug pastwowo-
ci, polegajc na poddaczoci wprost niewolniczej, ktr si
w danym razie wymusi gwatem, przemoc? Gdzie synteza pomidzy
miujcym wolno Ateczykiem, a Syryjczykiem lub Persem, nie
posiadajcym zgoa pojcia, co to wolno? Tote Aleksander i jego
nastpcy rozumieli ow syntez w taki sposb, e pastwo bdzie
orientalne, ale owiata grecka. Byo to mechanicznym ustawieniem
obok siebie dwch ywiow, nie zdatnych absolutnie do adnej
wsplnoty. Musiao to pozosta na zawsze mieszank mechaniczn.
Zwamy, e gdyby te ludy wschodnie przejy si greck owiat,
gdyby im drogi by Homer, Sofokles i . . . Arystofanes, gdyby si uczy
mieli od Pitagorasa czy Arystotelesa, musieliby nabiera innych poj
0 yciu zbiorowem, a zatem podkopaliby sami w sobie swoje pojcia
orientalne o pastwie. Jeeli Orient nie mia zatrzeszcze w samych
posadach, grecka owiata musiaa pozosta dla czem... egzotycz-
nym. Najinteligentniejsi z nich mogli byli to podziwia, ale uprawia
to, zsolidaryzowa si z tym adn miar; co najwyej poduczyli si
jzyka greckiego.
Jednak wysilano si cigle na robienie syntezy. Powzito myl
mia, a jak dugo sdzono, doskona, niezawodn. Uznajc,
e najbardziej do gbi czowieka siga religia, bo z religii czerpie si
1 pojcia i wyobraenia, osdzono e synteza Zachodu i Wschodu
nastpi niezawodnie, skoro tylko zrobi si... syntez religijn. Robio-
no takie eksperymenty przedtem niegdy w Egipcie, a powtrzy do-
wiadczenie Ptolomeusz I egipski w porozumieniu z Lisimachem
trackim, panujcym take nad Frygi. Przyzwawszy z Hellady Ty-
moteusza Eumolpid z Eleusis, reformatora kultw I zydy i Attisa,
przerabiano z jego pomysu Serapisa za Zeusa i prbowano syntezy
wierze helleskich z azjatyckimi, starajc si jednak cienia pier-
wiastek azjatycki. Pozornie przyjo si to, bo nie szczdzono wity,
ale ten religijny synkretyzm, wzmagajc si coraz nowymi dodatkami,
czerpanymi zewszd a gorliwie w imi syntezy, doszed po krtkim
czasie do absurdu niegodnego Hellady, a obniajcego hellenistycz-
no. Religii nie da si tworzy sztucznie, a kompromisowe p-na p
nie jest adn syntez, i wiadczy tylko o braku rzetelnej wiary z
obojej strony, ostatecznie za wiedzie z nieuchronn konsekwencj do
areligijnoci. Ptolomeusz i Lysimach znajdowali naladowcw na
wszystkich tronach maej Azji, ale z takim tylko skutkiem, i zacz
si w najlepsze rozpleni zabobon, nawet wrd grekw.
Grecy tamtejsi zaczli si cofa cywilizacyjnie w tej mieszance
mechanicznej. Gdzie panosz si mechanizmy, tam organizmy wie-
trzej. ycie zbiorowe zdatne jest do rozwoju wycznie wrd orga-
nizmw i samo pastwo organizmem by winno, a nie mechanizmem.
Oto bowiem trzecie wielkie prawo dziejw: tylko organizm wydaje
kultur czynu, tj. sta zdolno do czynw rozumnych wic to, co
stanowi najwyszy szczyt w rozwoju yciu. Mechanizm moe by
rwnie dugotrwaym, mog si wytwarza wielkie nawet pastwa z
si mechanicznych (np. z militaryzmu), ale po niedugim czasie nastaje
w nich niepowstrzymany zastj, na ktrego tle nie ma mowy o kultu-
rze czynu. cieki ducha porastaj tam apati, t rdz przeerajc w
kocu nawet najmocniejsze mechanizmy.
Duo greckiego pikna wyozdobio Orient, lecz sztuki plastyczne
wzmagay si tylko ilociowo. W Aleksandrii nie brako uczonych,
a rozwijay si ju take nauki przyrodnicze, lecz nie dostarczya ta
uczono niczego trwaego; dorobki jej nie wywoay adnych prdw
umysowych takich, ktreby dostarczyy Egiptowi samemu nowych si
cywilizacyjnych. Rozkwitn w tych pastwach handel midzynaro-
182 Feliks Koneczny Cywilizacja bizantyska 183
dowy, jak nigdy przedtem i dobrobyt sta si powszechnym: lecz nie
posiada przemiennoci w siy duchowe i sam zacienia si niebawem
do coraz szczuplejszej warstwy; a gdy nastao przesilenie, run, a
wszystkie kraje hellenistyczne ogarna pauperyzacja wprost niesy-
chana. Nie podwignito si z upadku, bo mechanizm raz zepsuty,
sam z siebie adn miar si nie naprawi. Jest to przywilejem organi-
zmw.
I I
Caa cywilizacja hellenistyczna nie wydaa ani jednego czynu po-
wszechnie dziejowego, gdy bya pozbawiona kultury czynu.
Tym przymiotem kt celowa ponad Rzym republikaski? Cay
ten okres dziejw rzymskich stanowi jedno nieprzerwane pasmo jak
najwikszej zdatnoci do czynw. Bo te by to najwspanialszy orga-
nizm caej historii staroytnej.
Organizm ten zetkn si z hellenistycznym mechanizmem. Zaim-
ponoway bogactwa Wschodu, ogada, dekoratywno ycia, a nadto
wyonio si u Rzymian wzgldem jednej krainy Wschodu powane
pretium affectionis. Chodzio o Troi. Nie Wergiliusz dopiero wymy-
li trojaskie pochodzenie Rzymian (od Anchizesa i Eneasza), bo
spopularyzowane to byo jeszcze w I I w. przed Chr. (poeta Ennius
239-170). Fikcja ta miaa powane nastpstwa. Patriota rzymski czci
wspomnienie Troi jako kolebki swego narodu, a trojaska gra I da
bya dla niego wit. Tam za rezydowaa bogini Cybela, Mater
deorum, magna Idea a gdy ksigi sybilliskie podczas wojny han-
nibalowej orzeky, e wrg nie opuci I talii, pki bogini I daska nie
przybdzie do Rzymu, wysano flotyll bogato uzbrojon do krla
Pergamenu po wity kamie, symbol Cybeli. Mamy tu do czynienia z
przykadem owego synkretyzmu religijnego. Jak Serapisa z Zeusem,
podobnie mieszano umylnie innych bogw helleskich z perskimi i
syryjskimi. Cybela uchodzia tedy za Afrodyt, ow szczegln opie-
kunk Troi, znan z pieni Homera, jako kochanka Anchizesa, a mat-
ka Eneasza, tego protoplasty zaoycieli Rzymu. Posyano tedy po
Cybel, jako po... pramacierz Rzymu. I tak sprowadzono sobie pierw-
sze bstwo orientalne. aowano tego potem gorzko i odesano Cybel
z powrotem gdy zmierzili si jej korybanci; lecz byo ju po niewcza-
sie i niejedno inne bstwo orientalne wlizgno si tymczasem do
Rzymu. Albowiem orientalizacja Rzymu rozpocza si od religii, od
tej dziedziny zawsze i wszdzie najbardziej publicznej ze wszystkich
publicznych.
Ze zmienionymi wyobraeniami religijnymi poszy zmiany w po-
gldach etycznych. Z orientu nabrali okruciestwa wzgldem nie-
przyjaciela, nastpnie za zapatrywania, e nie musi si nieprzyjacie-
lowi dotrzyma umowy, a mona rozprawia si brutalnie z nim
i z jego mieniem. Orientalne metody miano niebawem zastosowa
w wojnach domowych! Zaczto si uczy u Azjatw... moralnoci
politycznej, co konsekwentnie wiodo do nieznanego w dawniejszym
Rzymie zapatrywania, jako pastwu wszystko si godzi.
Nie wszyscy Rzymianie orientalizowali swj intelekt; nastawa!
przeto rozam cywilizacyjny w Rzymie, czego wyrazem stay si wiel-
kie wojny domowe czasu triumwiratw.
Na dnie wszelkich tych przeciwiestw spoczyway odmienne
ustroje psychiczne; po stronie Rzymu wietnie uporzdkowany perso-
nalizm, a w mieszance hellenistycznej coraz wyczniejsza gromad-
no. W tej bowiem fundamentalnej kwestii Grecy zaraali si coraz
bardziej od ludw orientalnych, z ktrymi pragnli zmierza ku synte-
zie. Spotykamy si tu z przejawem czwartego wielkiego prawa dzie-
jw. Jeeli dwie cywilizacje s rwnouprawnione, zwycia zawsze
nisza. Tak wic w pastwie hellenistycznym bray coraz bardziej
gr pierwiastki orientalne, chocia przebieray si w greck szat,
zwaszcza jzykow. Grecy maoazjatyccy zatracali dawny helleski
personalizm. A gdy z pokolenia w pokolenie wojska rzymskie, onie-
rze i wodzowie, ulegali coraz wicej wpywom pergameskim, bity-
skim, syryjskim, perskim, pocz si wrd cikich rzymskich wojen
domowych chwia nawet rzymski personalizm, ten ich personalizm
najtwardszy, jaki zna historia. Kropla po kropli drya ten kamie.
Tote w okresie, kiedy Rzymianie poczli kierowa sprawami Hella-
dy, byli ju nie mao zorientalizowani. Nie trudno nawet dostrzec, e
184
Feliks Koneczny
Cywilizacja bizantyska 185
czerpali z hellenistycznej Azji pen doni, znacznie jednak peniej-
sz, ni Grecy europejscy.
Ju od I I w. przed Chr. mona powiedzie o Rzymianach, e nie
wszyscy naleeli do cywilizacji rzymskiej. ycie potoczne w war-
stwach zamoniejszych cakiem po wschodniemu urzdzone; stare
rzymskie prawo familijne we wzgardzie; okoo poowy I I w. bezen-
no staje si czym pospolitym. Rwnoczenie wydawano w Rzymie
ustawy przeciw zbytkowi, i przeciw kupowaniu i sprzedawaniu go-
sw na zgromadzeniach ludowych. Zbrako Rzymowi wspmiernoci
midzy prawem publicznym a prywatnym. Gdy podczas wojen Ma-
riusa i Sulli zlekcewaono (kilka razy) zasad wasnoci prywatnej,
gdy prbowano si nawzajem wprost wytpi, gdy uniewaniano du-
gi, zwalniano od pacenia czynszw mieszkaniowych, naladowano w
tym wszystkim Mitrydatesa, ktry takimi wanie rodkami zjednywa
sobie masy ludnoci po miastach greckich. Wodzowie
i politycy rzymscy stawali si pojtnymi uczniami Wschodu, podczas
gdy nie przeszczepili na Wschd nic rzymskiego.
Koron wszystkiemu stanowio przyjcie orientalnej deifikacji
panujcego. Na monetach rzymskich pojawia si gowa czowieka
yjcego, gowa Juliusza Cezara. Cezar nastpnie Antonius
chc nada hegemoni wschodniej poaci pastwa, i stolica miaa by
przeniesiona z Rzymu do Aleksandrii. Oktawian August przeciwnym
by tej orientalizacji, lecz musia si z ni pogodzi w Azji. Stamtd
kusia ta zasada nadal cesarzy, i poczyna si w samym Rzymie walka
Zachodu ze Wschodem.
Na kim jednake i na czym miay si opiera prdy Zachodu, pr-
dy wynikajce z dawnej cywilizacji rzymskiej?
Spoeczestwo rzymskie opierao si byo o chopw, a pastwo
o wojsko. Byo to przez wieki cae jedno i to samo pod dwiema posta-
ciami, bo armia skadaa si z chopw rzymskich, a onierz zaraz po
zawarciu pokoju wraca do swego gospodarstwa. Rzym republikaski
nie posiada bowiem armii staej, lecz zawsze wedug potrzeby musia
suy wojskowo kady, ktokolwiek posiada ziemi; kto j chce po-
siada musi jej broni. Byy to armie narodowe. Ale na Wschodzie
byy tylko wojska zacine, a wielu wodzom rzymskim spodobao si
to, bo przecie z armi obywatelsk nie atwo byo zaprowadzi w
Rzymie despocj orientaln!
W czym jednak przyczyna dziwnego faktu, e hellenistyczno
grubo zorientalizowana braa gr nad cywilizacj rodzim rzymsk?
Widocznie lgna do Orientu wikszo spoeczestwa tj. wikszo
si spoecznych. Tak jest, tak byo rzeczywicie.
Szal przewayli i to z wielk przewag rzymscy quits, tj. han-
del i przemys. Patrycjuszom, nastpnie senatorom zakazane byo
zajmowa si okciem i kwart, tudzie procentami. Jeszcze za Augu-
sta powtrzono tez zakaz. Rody dostarczajce pastwu konsulw,
trybunw, wodzw i dyktatorw, rody bogacce si niezmiernie
w subie wojskowej i cywilnej (w prowincjach) zmuszone byy na-
bywa latyfundia ziemskie, bo to bya jedyna lokata dla ich kapitaw.
Plebs wydawaa drobnych rolnikw, chopw; wyjtkowe tylko
jednostki oddaway si handlowi. Najwiksze rda bogactw: dosta-
wy wojskowe i dzierawa podatkw, cay te handel midzynarodowy
i lokalny, tudzie wszelki przemys znajdoway si gwnie w rku
nierzymian, chocia formalnie zromanizowanych. Wielki przemys i
wielki handel miay siedzib i trzon swj na Wschodzie; I talia bya
pod tym wzgldem tylko fili Wschodu i targiem zbytu, a nieznacznie
tylko produkcji.
Wykluczywszy wasne kapitay od obrotu w tym ruchu handlu
powszechnego, poddali si Rzymianie ekonomicznie Orientowi.
Equits w drobnej zaledwie czci byli rodowitymi Rzymianami,
a byli wszystkim zwizani ze Wschodem. W caej za historii po-
wszechnej wszdzie i zawsze warstwa kupiecka rozstrzyga o kierunku
pastwa, i tym bardziej, z tym wiksz stanowczoci, im wiksz
ona przedstawiaa si ekonomiczn. Ot quits posiadali w Rzymie
przewag ekonomiczn druzgocc a zezowali ku Wschodowi.
Rwnoczenie za przestawa istnie stan chopski, ktry by fun-
damentem spoeczestwa rzymskiego. Rolnictwo przestawao si
opaca, bo tasze zboe przywodzio si z Sycylii, a potem jeszcze
z Egiptu. Coraz mniejsz warto miay dla onierzy italskich nada-
186 Feliks Koneczny
Cywilizacja bizantyska 187
nia ziemskie po wysuonych latach. Nadto nadania gruntw moliwe
byy coraz dalej od krain latyskich, a potem ju tylko poza I tali
i daleko poza morzami, co chopu italskiemu wcale si nie umiecha-
o. Nie warto mu ju byo suy wojskowo! Tote stopniowo armia
rzymska nie tylko przestawaa by obywatelsk, lecz przestawaa
skada si z obywateli rzymskich.
Za Wespazjana I talikw niemal nie byo w legionach, do Hadriana
za legiony uzupeniaj si tylko z prowincji, w ktrej stale konsysto-
way. W okresie pniejszego cesarstwa pojawiaj si legionici"
pochodzcy z poza granic imperium coraz liczniejsi.
Chciano wznowi stan chopski, pragniono tego szczerze i gorco,
wydano w tym celu najrozmaitsze nakazy i zakazy, nie szczdzono
olbrzymich funduszw, ale wszystko na nic! Chop przesta by o-
nierzem, a onierz z tych armii nowego systemu nie chcia zostawa
rolnikiem, a gdy chcia, nie umia. Weterani okazywali si coraz lich-
szym materiaem osadniczym, i osiedla ich byy zaniedbane, a najcz-
ciej sprzedawane ssiedniemu latyfundycie.
W latyfundiach te znajdywali ocalenie od godu ostatni chopi
i ich potomstwo, o ile nie szli do Rzymu na darmowe zboe i na
sprzedawanie swych gosw. Przyjmowali drobne dzierawy od laty-
fundystw za czynszem lub za obrbk na folwarku. Powstawaa
nowa warstwa spoeczna tzw. colonw. Ale ci nie wytrzymali nacisku
fiskusa i przechodzili na sucych, na sub roln u latyfundysty
z tzw. patrocinium. Rwnoczenie formowaa si warstwa tzw. inu-
ilinw, powstaa z pokonanych barbarzycw, ktrych osadzano na
roli, wic ich z gruntem dziedzicznie a przymusowo. Waciciele
ziemscy otrzymywali ich niejako na wasno. Gdy ten sposb za-
pewnienia uprawy gruntw rozpowszechni si, spoeczestwo rzym-
skie byo coraz bardziej jakby przetykane ywioem barbarzyskim.
I m bardziej spada na dno chop, tym bardziej wysuwa si na
czoo spraw publicznych onierz, a waciwe odak, nie zwizany ze
spoeczestwem niczym. Od odackiej gospodarki powiaa powszech-
na ruina, na ktrej erowaa sobie odrbna kasta onierska.
Od Dioklecjana za polityka agrarna rzdu uciekaa si do przy-
musu, eby grunty nie leay odogiem i eby mie z nich podatki.
W kocu przyjto orientaln metod, e jednostka przywizana jest do
miejsca urodzenia i zniesiono dla warstw niszych swobod przesie-
dlania si. Mimo to przybywao wci ziemi lecej odogiem. Zbie-
gano poza granice, pod panowanie barbarzycw, bye tylko nie mie
do czynienia z fiskusem, z samowol i z apwkami.
Tak zmarniao pastwo rzymskie; ale bo te owi wodzowie barba-
rzycw, ktrzy burzyli imperium, to to byli generaowie armii
rzymskiej. A w wielu stronach ludno witaa najedcw jako wy-
bawicieli od nienawistnej pastwowoci wasnego pastwa
1
.
Pastwo rzymskie gino na z pastwowo, niezgodn z cywili-
zacj rzymsk, a spychane byo w przepa przez nowy w pastwie
czynnik: biurokracj. Zacza si wytwarza za Augusta, ktry nie
chcia monarchii opiera na armii, obawia si soldateski, a sdzi, e
urzdnicy pastwowi przeciwstawiaj si jej. Jeszcze bardziej szed
w tym kierunku Hadrian, bo zerwa z tradycj wymagajc od urzd-
nika poprzedniej suby wojskowej, wymagajc natomiast wykszta-
cenia prawniczego. Ledwie miny dwa pokolenia, trzeba byo biuro-
kracj podda nowej reformie. Tym razem zaczerpnito wzorw
z Egiptu, gdzie pozostawiono nietknity dawny system egipski biuro-
kracji, umiejcej zawsze skarb napeni, a ju o nic innego nie
chodzio. Wprowadzano wic egipsk metod pastwowoci stopnio-
wo od prowincji do prowincji, a za Galienusa (260-268) objto ni
cale pastwo. Ale zaraz nastpny cesarz Aurelian (270-27) wraca do
soldateski i przeprowadza organizacj urzdw na sposb wojskowy.
Jakie przy tym zapanoway porzdki, mia dowiadczy sam Aurelian.
Gdy chcia poskromi naduycia popenione w mennicy, doczeka si,
e naczelnika mennicy obwoano cesarzem.
Konstanty Wielki ma t zasug, e oddzieli wadze wojskowe od
cywilnych. Urzdnikw ujto w cise szczeble hierarchiczne ze sta-
ymi poborami, z rangami i przepisowymi tytuami, obmylajc cay
Wyraz pastwowo" oznacza w jzyku polskim urzdzenia pastwowe.
188 Feliks Koneczny Cywilizacja bizantyska 189
system biurokratyczny do najdrobniejszych szczegw. Osignito
tyle, i ludno" cywilna caego imperium zesza do roli niewolni-
kw, istniejcych tylko na to, aby odda sw prac i produkty niena-
syconemu molochowi pastwowemu.
Niebawem fiskus sam pocz niedomaga, mimo coraz sroszego
upienia skry z ludnoci. Urzdnikw zaczto opaca w naturaliach,
i same podatki trzeba byo ciga w naturze", bo gotwk ju nikt
nie rozporzdza. Nastay czasy, w ktrych eglarze musieli przewo-
zi darmo dobro pastwowe, piekarze wypiekali bezpatnie chleb dla
wojska i urzdnikw itd., a wszyscy przez cae ycie zajci byli sa-
mymi tylko wiadczeniami na rzecz pastwa. Spoeczestwu narzuca-
no ustrj kastowy. A wszystko to w imi obronnoci pastwa, ktra
wanie szwankowaa coraz dotkliwiej.
Biurokracja doprowadzia wic do tego, e spoeczestwo pokale-
czono, a w kocu je zmiadono i pogrono w ndzy bez ratunku.
Ucierpia na tym Zachd bardziej od Wschodu, gdy Zachd by od
pocztku uboszy, a przy tym pognbiono jego cywilizacj, dawn
cywilizacj rzymsk. Gdy w imperium zapanowaa pastwowo
orientalna, z diwinacj despoty, z uprawnieniem odactwa i biuro-
kracji do wszelkiej samowoli, pastwowo zwrcona tedy przeciwko
spoeczestwu, wschd by mniej lub wicej w swoim ywiole, lecz
I talia i zromanizowane prowincje zachodnie znalazy si we wrogich
kleszczach.
I talia walczya o utrzymywanie swej rodzimej cywilizacji rzym-
skiej. Oczywicie, bo stykajce si z sob cywilizacje, pki s y-
wotne, walczy z sob musz. Ta walka doprowadzaa kilka razy do
zerwania zwizkw pastwowych, ale znowu je nawizywano, ju to
ulegajc naciskowi silniejszego pastwa wschodnio-rzymskiego, ju
to potrzebujc stamtd posikw ornych. Jednakowo uwiadamia-
no sobie coraz dokadniej odrbno pod kadym a kadym wzgl-
dem, zwaszcza za to, co stanowio dorobek cywilizacji rzymskiej,
i co tylko ona jedna posiadaa: wiadomo narodow. Utrzymaa si
poprzez wieki, i mimo najwikszych trudnoci ta wiadomo naro-
dowa rzymska w przeciwiestwie do hellenistycznego kosmopolity-
zmu.
Nadzwyczajna niewspmierno orientalnej pastwowoci z cy-
wilizacj rzymsk musiaa doprowadzi pastwo zachodnie do upad-
ku. Runo wic, gdy tymczasem cesarstwo wschodnie trzymao si...
jako takie, bo tam nie byo takiego przepastnego rozdwiku, cywili-
zacja a pastwowo byy jednakowego pokroju.
To pastwo wschodnie uwaao si jednak rwnie za rzymskie,
a cesarze wschodni przestrzegali dugo tradycji zaszczytnego dla nich
rzymskiego pochodzenia. Jzyk aciski pozostawa dugo jzykiem
dworskim, lata oznaczano wci nazwiskami konsulw rzymskich,
wtedy nawet, kiedy konsulowie byli ju tylko naczelnikami miejskiej
policji w miecie Rzymie. Prawa, ktre miay obowizywa w obu
pastwach, kodyfikowano te stale w jzyku aciskim. Ale prawa te
byy rzymskie tylko w zakresie prawa prywatnego, lecz gosiy prawo
publiczne grubo zorientaizowane. Zwikszaa si coraz bardziej nie-
wspmierno tych dwch dziaw praw, gdy jeden z nich pozosta-
wa zachodnim, drugi za do reszty stawa si wschodnim.
Sprawy pastwowe cesarstwa wschodnio-rzymskiego toczyy si
najzupeniej metodami orientalnymi pastw hellenistycznych, ktre
przejmowali ywcem wodzowie i cesarze rzymscy. Dziki waciwo-
ciom dziejw politycznych bizantyskich, odnosi si wraenie, e to
prosty cig dalszy cywilizacji hellenistycznej.
Jest kilka cech wsplnych: deifikacja monarchy, wzgldnie uznanie
boskiej genezy wadzy najwyszej, a zatem wykluczenie eby jaka-
kolwiek opozycja moga by legaln, wola bowiem Boska przejawia
si przez cesarza. A zatem cesarz nie potrzebuje si niczym krpowa
etyka tedy ograniczona jest do ycia prywatnego. Dualizm etycz-
ny, wyhodowany na Wschodzie, pielgnuje si nadal w Konstantyno-
polu i nigdy si tam nikomu nie przynio, by sprawy pastwowe
miay by zaatwione z uwzgldnieniem moralnoci. Ale tak samo
mylano na dworach olbrzymiej wikszoci cesarzw zachodnich.
Byo to zupenie to samo, co my zwiemy wszechwadz pastwa;
tylko trzeba mie na uwadze t okoliczno, e wszechwadza ta
190 Feliks Koneczny
Cywilizacja bizantyska 191
skoncentrowana bya na woli jednego czowieka, tego, ktry zasiada
na tronie.
Jakim prawem on tron zajmowa, o to nie pyta nikt w Rzymie od
dawien dawna. Gwatem, przekupstwem, mordem, si soldateski?
Rozmaicie bywao, a kady, komu si powiodo zosta cesarzem, by
nim legalnie i ta sama zasada przesza do cesarstwa wschodniego.
Legitymizmu nie znao ani jedno cesarstwo, ani drugie. Na dworze
bizantyskim morduj si i truj, kroniki roj si od mordw w rodzi-
nie; wystpuj do zbrodniczych harcw mowie i ony, teciowe
i ziciowie, dziewierzowie itp. zaraz od wieku V, a przy kocu
VI I I w r. 797 dochodzi do tego, e matka olepia wasnego syna.
Rozwija si tedy zbrodniczo coraz bardziej, ale nie wymylono jej
dopiero w bizantynizmie; przysza gotowa i bardzo urozmaicona
z Rzymu.
Z Rzymu te wyniesiono skonno do monizmu prawa, mianowi-
cie lekcewaenia prawa prywatnego wobec wszechwadzy gowy pa-
stwa. Rwnie z Rzymu przyjto obojtno wzgldem pochodzenia
etnicznego; w Bizancjum rwnie nie brako na tronie barbarzycw.
Oto s podobiestwa cywilizacji hellenistycznej w Azji, nastpnie
w Rzymie i cywilizacji bizantyskiej. Refleksy idce od tych podo-
biestw sprawiaj, i niektrzy uczeni uwaaj bizantynizm za cig
dalszy hellenistycznoci. Nie dostrzegaj przy tym jednej rzeczy, mia-
nowicie, e to wszystko co rzeczywicie stanowio hellenistycznoci
kontynuacj, przedostao si do cesarstwa wschodniego nie z Azji ni z
Afryki, nie z krajw hellenistycznych waciwych, nie wprost z helle-
nistycznoci lecz porednio, za porednictwem Rzymu z okresu cesar-
skiego. Monaby powiedzie, e cywilizacja hellenistyczna, zdobyw-
szy Rzym, kieruje si stamtd ku Wschodowi i zamyka na Bakanie
koo swego pochodu historycznego.
111
Midzy hellenistycznoci a bizantynizmem wicej atoli jest rnic,
ni podobiestw. Wytworzya si naprawd cywilizacja nowa. Pod-
czas gdy hellenistyczno bya tylko mieszank cywilizacyjn, bizan-
tynizm stanowi cywilizacj jednolit, konsekwentn z cakowit rw-
nomiernoci swych czynnikw.
Zastanwmy si choby nad kwesti najbardziej zasadnicz, per-
sonalizmu a gromadnoci. W pastwach Seleucydw czy Lagidw nie
brak byo Grekw o wybitnym personalizmie, ktry nie udziela si
wcale tubylcom, ani najinteligentniejszym, trzymajcym si na lepo
orientalnej gromadnoci, ktr Grecy znowu wcale si nie zaraali.
Jedno istniao obok drugiego, nie ustpujc sobie z drogi. Helleski
personalizm nie stawa w Azji do walki z azjatyck gromadnoci, i
nie nabra zaczepnoci; jak w ogle hellenizm zapad na zobojtnienie,
utraci zdatno zdobywania terenw i ludzi, poprzestawa na stronie
zewntrznej i dziki wanie takiej nieywotnoci umoliwi powstanie
hellenistycznoci, przechowujcej bez znaczniejszych zmian wszystkie
cechy orientalizmu. Dopiero w bizan- tyskiej cywilizacji mia by
personalizm cakowicie wytrzebiony na rzecz gromadnoci, panujcej
jednakowo wycznie i w pastwie i w spoeczestwie.
Despocja w pastwach hellenistycznych nie bya bynajmniej wyro-
zumowana. W bosko najwyszej wadzy wierzyli barbarzycy, ale
Grecy nie. Aleksander Wielki i wszyscy jego choby najmniejsi na-
stpcy, brali to, co zastali na miejscu, przekonani, e to si zmieni
nie da. Sd Grekw azjatyckich i afrykaskich w tych rzeczach pole-
ga na dowiadczeniu, by wic aposterioryczny przy tym wasne
ich przekonania i zamiowania nie wchodziy w gr. Dopiero w cywi-
lizacji bizantyskiej miano zaj si despocj teoretycznie i wprowa-
dzi aprioryzm do pastwowoci.
Cakowity zanik personalizmu musia wie do mechanizowania
wszelkiego ycia zbiorowego. Pastwo nie pozostajce we wsplnocie
interesw ze spoeczestwem, uznajc tylko swoje interesy pastwo-
we, ktre narzucano spoeczestwu przemoc, musiao si mechani-
zowa z pokolenia w pokolenie coraz bardziej. Doskonalenie si za
mechanizmu polega na ujednostajnianiu, aeby uatwia wadanie
mechanizmem, jednostajno staa si te ideaem cywilizacji bizan-
tyskiej, w ktrej nigdy nie rozumiano i nie rozumie si tego pojcia
192 Feliks Koneczny Cywilizacja bizantyska 193
i czsto popada si w fatalne pomyki, biorc jednostajno za jed-
no.
Nieszczsny jest stosunek mechanizmu do etyki. Moralno jest
to obowizkowo uznawana dobrowolnie, a zatem wykwitajca ze
spoeczestwa, a nie z pastwa, ktre musi opiera si na przymusie.
Mechanizmy aprioryczne podlegaj w despocjach cigym zmianom,
bo zmiennym jest widzimisi gowy pastwa i jego doradcw; czy
maj gosi za kadym razem jak reorganizacj" etyki? Staraj si
tedy eliminowa j ze swych robt. Mechanizm ma etyk wasn,
uamkow; moe ona by rozleg, wszechstronn, tylko w organi-
zmie. A tymczasem pastwo bizantyskie nie tylko przejo ze zo-
rientalizowanego Rzymu cakowicie przymusow dziedziczno za-
wodw, ale posunito si jeszcze dalej, a to wynalazkiem etatyzmu.
Tak jest, bizantyskiej cywilizacji zawdziczamy ten blekot zatruwa-
jcy spoeczestwa i pastwa.
Zanik personalnoci musia sprawi w cywilizacji bizantyskiej,
e zanikaa w niej wielostronno ycia i zwizana z tym etyka.
W tych dziedzinach obniya si cywilizacja bizantyska poniej po-
ziomu dawniejszej cywilizacji hellenistycznej. Przeprowadziwszy
bowiem z ca cisoci zasad gromadnoci w przeciwstawieniu
do personalizmu przyjmowaa wszystkie jej konsekwencje a do
ostatka: wszechwadz pastwa uosobionego w jednej osobie, mecha-
nistyczno pastwowoci, jednostajno wszelkich urzdze, dualizm
etyczny tj. zwolnienie pastwowoci od moralnoci, gnbienie spoe-
czestwa w poczeniu ze statolatri i bezwzgldny aprioryzm w uj-
mowaniu istoty pastwa i jego potrzeb.
Dalsze rnice pomidzy hellenistycznoci a bizantynizmem za-
znaczyy si na tle chrzecijastwa. Wytworzy si w cywilizacji bi-
zantyskiej antagonizm pomidzy Piknem a Dobrem. Wyonio si to
z pewnego apriorycznego pogldu na zdrowie i chorobliwo. Sprawa
na pozr cile cielesna, siga jednak w gb a do subtelnoci w od-
czuwaniu stosunku wiata przyrodzonego do nadprzyrodzonego, bo
wszystkie dziay quincunxa ziemskiego bytu, wszystkie pi kategorii
ycia, pozostaj w nieustannym zwizku z sob, ze wzajemnym ci-
giem oddziaywaniem na si. W bizantynizmie zlekcewaono kwesti
zdrowia wzgldem etyki, i w tym bdzie tkwi zawizki tej sprawy
jak najdoniolejszej, i wykluczono etyk cakiem z ycia zbiorowego.
Mamy tu do czynienia zarazem z najciekawsz kwesti z dziejw
sztuki.
Sztuka chrzecijaska zakwitna najpierw nie w zniszczonej
i podupadej pod kadym wzgldem I talii, lecz w przebogatym Bizan-
cjum. Poniewa poganie doprowadzili do istotnych wybrykw w do-
gadzaniu ciau, wic chrzecijanie przez reakcj skonni byli upatry-
wa w pielgnowaniu ciaa zasadniczo grzech. Znawca orientalistyki
chrzecijaskiej stwierdza we wschodniej patrystyce pewn tendencj
do rozdziau Dobra i Pikna zmysowo zewntrznego. Dobro i wi-
to zdaj si by blisze brzydocie, anieli piknu ksztatw ze-
wntrznych gdy tymczasem cech jani zachodniej w tej dziedzinie
jest zblienie dobra i witoci do pikna plastycznego". A piknym
moe by tylko ciao zdrowe. Nabrano jednak przekonania, jako
uprawianie cnoty nie daje si pogodzi z trosk o ciao, o to grzeszne
ciao, i jako, chcc osign wysze szczeble rozwoju etycznego,
naley mie we wzgardzie swe ciao, a zatem nie tylko nie dba o jego
pikno, lecz nawet zaniedbywa zdrowie, skoro ono najbardziej
sprzyja cielesnemu piknu. O takim pochodzie myli wiadcz dzieje
malarstwa religijnego. Poniewa pochd sztuki odbywa si w owej
epoce z bizantyskiego wschodu na zachd, przyjo si tedy allego-
ryczne przedstawianie zwycistwa ducha nad ciaem za pomoc wize-
runkw ciaa zcherlaego take na duszy czas na Zachodzie. Ode-
rwa si potem od takich pogldw zachodni renesans, ale w cywili-
zacji bizantyskiej to pozostao.
Czy jednak Bizantyczycy byli brzydkimi i czy gardzono tam
przystojnymi, jako gorszcymi okazjami do grzechu? Musia przeto
nasta rozdwik midzy teori a praktyk. O zdrowie dba musia
bizantyski onierz, rzemielnik, i kady ojciec rodziny, utrzymujcy
j ze swego zarobku; ale i wszyscy inni woleli by zdrowymi to
oczywista! Nastpowa tedy w cywilizacji bizantyskiej podzia
ogromnie nierwny ludnoci na dbaych o swe uduchowienie, a zatem
194 Feliks Koneczny Cywilizacja bizantyska 195
obojtnych na rozwj fizyczny i na zwolnionych od tego obowizku w
imi koniecznoci yciowych. Do doskonaoci miay tylko dy tedy
wyjtki, powicajce si, by si upodobni do witych obrazw,
czego nie miano wymaga od ogu. Wynikao z tego,
e og uwolniony jest od uwicenia ycia, a wyonia si nie-
uchronna konsekwencja, jako nikt nie jest obowizany doskonali si.
Pozostawiono to mnichom gdy tymczasem katolicyzm naoy ten
obowizek na wszystkich. W taki sposb przepada w Cerkwi
i w cywilizacji bizantyskiej sam fundament chrzecijastwa, ktrym
jest przystpno uwicenia dla wszystkich wiernych bez wyjtku,
a zatem wymaganie, by wszyscy z tej monoci korzystali.
Ogowi Bizantycw byo jednak z tym wygodnie. Uwicanie
zamknito na cztery spusty w klasztorach, a schizma staczaa si po
rwni pochyej formalizmu, pozbawionego ducha. Wewntrzne ycie
duchowe znanym byo tylko mnichom (pustelnikom"), ale po pew-
nym czasie przestano to rozumie nawet po klasztorach (czego wiad-
kiem wita gra Athosu). Skoro za nierozumna doktryna zdja z
bark wyznawcw jarzmo duchowe, wic wyznawcy strzli je z siebie
chtnie, a strzsszy nie dali go ju nigdy naoy na siebie na nowo.
Tak tedy lekcewaenie pikna cielesnego zaszkodzio duchowi, bo
rozwj wymaga harmonii midzy wszystkimi kategoriami bytu ludz-
kiego. Mylili si Bizantycy, jakoby zalety ciaa a duszy pozostaway
w stosunku odwrotnym do siebie. W katolicyzmie rozwizano ten
problem inaczej: Pikno form witoci i jej alegori.
atwo zrozumie, e skoro tylko ludno nie zakonn, a wic
mona powiedzie z bardzo nieznaczn tylko przesad: ludno ca
zwolniono od doskonalenia si, zwolniono tym samym ca cywiliza-
cj bizantysk od udziau w rozwoju etyki. Cywilizacja ta stawaa
si mniej czu na zagadnienia etyczne. atwo tedy przyj si pogld,
e ycie zbiorowe etyki nie potrzebuje.
Poruszony tu dzia z wielkiego zagadnienia stosunku estetyki do
etyki, stanowi rwnoczenie przyczynek do kwestii formy a treci. Nie
mog tu rozwija bliej tej sprawy; poprzestaje na twierdzeniu, jako
mechanizmy zbiorowe maj take swoje zudzenia, z ktrych najwa-
niejszym jest zalepienie w formie, mylenie jej z treci, co w praktyce
wychodzi na dawanie formie pierwszestwa przed treci. W stanow-
czej chwili wypada potem przekona si niestety za pno e si
miao w rku same tylko czcze formy.
Jeszcze inna sprawa wywoaa na tle chrzecijastwa przepastn
rnic pomidzy cywilizacj bizantysk a acisk (rzymskiej na-
stpczyni). Chodzi o stosunek si fizycznych do duchowych, przy
ktrych supremacja? Koci wymaga niezalenoci od wadz wiec-
kich. Jest to minimum, poniej ktrego ycie religijne nie moe roz-
wija si naleycie. Wiadomo, e ju sam Konstantyn Wielki zwyk
by dyrygowa Kocioem a nastpnie uwaano tam Cerkiew za pro-
ste instrumentum status. Lecz na Zachodzie wysuwao si tymczasem
pytanie: c naley czyni, jeeli wadza duchowna i wiecka wyda-
dz nakazy sobie przeciwne? Czy nie musi si to rozumie samo
przez si, e trzeba i za gosem Kocioa? Stanowi to integraln
cz generalnego obowizku, eby dawa pierwszestwo duchowi
przed materi, moralnoci przed zyskiem, susznoci przed si, praw-
dzie przed mniemaniem wadzy. Stanowi to postulat godnoci osobi-
stej, upowania do posiadania wasnego zdania, ktre moe by nie-
zgodne ze zdaniem osoby, posiadajcej wadze nad nami. Kady ma
prawo myle samodzielnie i y zgodnie ze swym sumieniem. Czy
tylko prawo? a moe to obowizek?
I tak uznawanie supremacji si duchowych nad fizycznymi wiedzie
prosto do... personalizmu. Runaby cywilizacja bizantyska, gdyby
Bizantyczycy nie przyznawali supremacji siom fizycznym. W c
obrciaby si statolatria wraz z antropolatri gowy pastwa? Jeeli
kady ma prawo gosi to, co uwaa za prawd, jeeli w ogle prawda
i poczucie susznoci maj wkroczy do ycia publicznego, w takim
razie wolno wadz krytykowa, wolno nawet w pewnych wypadkach
sprzeciwia si wadzy, urzdowi, cesarzowi. Caa teoria despocji
orientalnej rozbiaby si w strzpy. Ale Prawda nie doznawaa adne-
go kultu w cywilizacji bizantyskiej. Stwierdza za dowiadczenie
historyczne, jako zachodzi stosunek prosty midzy stopniem prawdo-
mwnoci a stanem nauk. Tote w Bizancjum stan nauki by mizerny,
196 Feliks Koneczny
chocia uczonych mnstwo, chocia Bizantyca naley sobie wyobra-
a zawsze z grub ksik w rku. Uczono ich pozbawiona bya
twrczoci; bo nie opieraa si o mio prawdy. Lecz mio prawdy,
to droga wiodca niezawodnie do personalizmu! A zatem midzy
prawd a bizantynizmem pooona jest nieprzyja"; i czy moe by
inaczej?
Takie s bardzo znaczne rnice pomidzy hellenistycznoci
a bizantynizmem. Problem o supremacj tych czy owych si przedtem
nie istnia, bo wprowadzio go dopiero w umysy chrzecijastwo,
a na stosunek Pikna do Prawdy zapatrywano si w hellenistycznoci
po hellesku, co bizantynizm obrci na nice. witobliwo bizan-
tyska moga nawet potpi zupenie pikno plastyczne, zakaza
rzeb i obrazw (obrazobrstwo 726-787 i 815-842), podobna w tym
do islamu i judaizmu, a nie do hellenistycznoci.
rv
Tymczasem cywilizacja rzymska bya stumiona tak dalece, i ledwie
dochoway si z niej iskierki jakie sabe pod zaspami popiow nasy-
panych przez cywilizacj hellenistyczn, a nastpnie bizantysk.
Lecz tlio si pod popioami. Zwolennicy cywilizacji, chocia nielicz-
ni, opierali si jednak z caych si i pogaskiej hellenistycznoci
i chrzecijaskiemu bizantynizmowi. W walce tej, tak nierwnej,
znaleli Rzymianie sojusznika, ktry potnia z pokolenia w pokole-
nie, a wreszcie stal si na tyle potnym, iby wyrwna nierwno
si w walce dwch cywilizacji, w walce Zachodu ze Wschodem. Pod
opiek papiestwa skupiali si coraz cilej ci wszyscy, ktrzy radziby
wyrzuci z Zachodu naleciaoci orientalne. Wobec chrzecijastwa
nie moga si osta oczywicie cywilizacja rzymska w swej caoci,
lecz Koci pozbiera z niej wszystko, co dao si (e tak powiem)
ochrzci, stawiajc na samym szczycie zasad supremacji si ducho-
wych, a z czego miao wykwitn nowe zagadnienie: De cMtate Dei
ujte z czasem w postulat wprowadzenia Krlestwa Boego na
ziemi. Pod opiek Kocioa katolickiego wychowyway si narody,
ktre miay przej now cywilizacj, wytworzon przez Koci,
Cywilizacja bizantyska 197
cywilizacj chrzecijasko-klasyczn, ktr te zwa mona krtko:
acisk.
Cywilizacja ta staczaa i stacza nie koczce si walki z cywiliza-
cj bizantysk. Rozrni naley w bizantynizmie dwie rzeczy: sa-
bo pastwa, a si cywilizacji. Cesarstwo wschodnie istniao dugo,
lecz z reguy tylko wegetowao. Historia jego, to kroniki obrzydliwych
okropnoci na wewntrz, a cigego kurczenia si na zewntrz. Opa-
cao si haracze Hunom ju okoo r. 430, Atylli je zdwojono i jeszcze
w tym samym stuleciu V opacano si Wandalom. Nastpny wiek
nalea do lepszych, ale zaraz na pocztku VI I Persowie posunli si
w poblie stolicy, rozkadajc si obozem w Chalcedonie w r. 616.
Niebawem w latach 634-639 Arabowie zajli Syri, Palestyn i Feni-
cj, a w r. 640 Egipt; w nastpnym za pokoleniu oblegali ju Kon-
stantynopol przez siedem lat (638-675). Najazdy bugarskie sprowo-
kowa sam cesarz Justynian I I , przyjwszy na od 15.000 Bugarw
przeciw wspzawodnikom do cesarskiego tronu. W r. 718 trzeba
byo odpiera po raz drugi Arabw spod murw stolicy, a za Kon-
stantyna V (741-775) powtarzaj si cigle wojny bugarskie. Wiek
I X zaczyna si od nich, tudzie od niepomylnych star z Arabami.
Leon V (813-820) musi walczy z Bugarami ju na przedmieciach
Carogrodu, a nawet potem zagarniaj Saraceni w r. 826 Kret. Na-
stpnego roku zaczynaj podboje na Sycylii. W poowie I X wieku
widzimy Arabw w Maej Azji, od pnocy za obronno pastwa
bya tak niedostateczna, i w r. 865 moga si pojawi w zatoce caro-
grodzkiej upiecza wyprawa flotylli Waregw z Rusi. Pastwo bu-
garskie obejmowao coraz wikszy dzia pwyspu bakaskiego;
pokonywa ich Konstanty Bugarobjca (1018), ale nastaje okres na-
jazdw nowych: Seldukw, Pieczyngw, Normanw. W wieku XI I
odzyskano niektre utracone ziemie, ale obszar cesarstwa by ju bd
co bd znacznie uszczuplony.
Na przekr temu wszystkiemu cywilizacyjna ekspansja bya zna-
komita. Dawno ju przepady resztki hellenistycznoci, a jzyka grec-
kiego bizantyskie wpywy nie przywracay; ale czerpano z Bizan-
cjum na Wschodzie mod dworsk, technik wojenn, a czstokro
198 Feliks Koneczny Cywilizacja bizantyska 199
prawa. Dzi jeszcze natrafiaj podrnicy w Azji Przedniej i w Afryce
pnocnej na przeytki cywilizacji bizantyskiej. Bakan cay, od Du-
naju po More, chocia zrzucajcy z siebie panowanie Bizancjum,
uleg jego cywilizacji. Wytwarza si kultura bugarska, nastpnie
serbska i woska, ciekawe nader filiacje cywilizacji bizantyskiej.
Ekspansja przybiera coraz bardziej na sile i prze na Zachd. Nie bra-
ko prb pozyskania I talii, a w poudniowej czci pwyspu apeni-
skiego powiody si; strzpy cywilizacji bizantyskiej zna tam do
dzi dnia. Wochy rodkowe i pnocne wyemancypoway si nato-
miast gruntownie i po pewnych wahaniach przylgny do cywilizacji
aciskiej. Nigdy te bizantynizm nie przekracza tedy Alp.
Szerzy si dalej w Europie drog cakiem inn, morsk przez Sy-
cyli, Sardyni, Baleary a do Hiszpanii, stamtd na dwory krlew-
skie i ksice krajw francuskich. Bizantynizm imponowa. Pary
by sab osad trzeciorzdn, kiedy Konstantynopol wprawia przy-
bysza z Zachodu w osupienie bogactwem, budowlami i ogad. Ka-
dy z zachodnich wadcw marzy o tym, eby sobie urzdzi dwr na
wzr bizantyskiego, i otrzyma od cesarza tytu patrycjusza, i kopi
wczni w. Maurycego, ktr zatykano przy tronie. Zapraszano cy-
wilizacj bizantysk do siebie, ubiegano si o mono naladowania
jej. Dwa razy przebiega przez Europ zachodni wielka fala ekspansji
bizantynizmu w wiekach I V do VI i powtrnie w wieku X.
Wytwarzajca si w Rzymie cywilizacja aciska bya kopciusz-
kiem przy bizantyskiej a jednak rozwijaa si, dziki walorom
duchowym. Pierwsze jej sformuowanie si zawdziczamy jednemu
z najwikszych ludzi caej historii powszechnej, Cassiodorowi
(ok. 468-po 562). By to minister Odoakra i Teodoryka, nastpnie
zaoyciel synnego klasztoru benedyktyskiego w Vivarese w pou-
dniowych Woszech, gdzie wszcz zbieranie rkopisw pimiennic-
twa aciskiego. Odci si od Bizancjum a ca stanowczoci i pod-
czas wyprawy Belizara stan po stronie Gotw.
Rwnoczenie powsta drugi klasztor benedyktyski o znaczeniu
zasadniczym w Monte Cassino (529), burzony przez Longobardw,
Saracenw, Normanw, i wci odnawiany, a 1066 na nowo wznie-
siony z fundamentw. W Rzymie krystalizowaa si tymczasem dok-
tryna o supremacji Kocioa nad wadz wieck. Pierwsza kltwa na
patryarch carogrodzkiego datuje z r. 484, a papie Gelazjusz I
(492-496) sformuowa ju jasno spraw prymatu papieskiego. Za-
ognia si spr z Bizancjum i staje si coraz wielostronniejszym.
W r. 800 wskrzesza si cesarstwo zachodnie, aby je przeciwstawi
wschodniemu (Karol Wielki), ale krtka bya sawa tego cesarstwa,
a dusza historia jego niezaszczytnego rozprzenia, zanikania. Jeden
z najinteligentniejszych pisarzy X wieku Liutprand longobardzki (ok.
922-972) nawouje na nowo, by cesarza bizantyskiego uznawa
prawym wadc caego wiata.
Powtrna wielka ekspansja cywilizacji bizantyskiej X wieku do-
tara do Niemiec i chocia w wieku XI zacz si powtrny odwrt
bizantyskiej fali, w Niemczech utrzymaa si, pozostaa i trwa do-
tychczas, wydawszy najwietniejsz z kultur bizantyskich, kultur
bizantysko-niemieck, ktra stanowi sam szczyt cywilizacji bizan-
tyskiej . Ju w pierwszej poowie X wieku zebrao si na dworze dy-
nastii saskiej powane grono uczonych i statystw bizantyskich,
zwaszcza od przyjazdu cesarzwny Teofanii w maestwo z Otto-
nem I I . Wznowione w r. 962 cesarstwo nie trzymao si torw cesar-
stwa karoliskiego; tamto byo obmylone i ustanowione przez papie-
stwo, a to powstawao przeciwko papiestwu; rzymska koronacja
Ottona I bya wymuszona wrd zacitych walk z papiestwem. Po-
wstawao jakby drugie cesarstwo bizantyskie, filia Bizancjum na
Zachodzie. Odtd Niemcy s rozdzielone cywilizacyjnie na dwa obo-
zy: aciski i bizantyski, a caa historia Niemiec skada si ze ciera-
nia si odmiennych poj dwojga cywilizacji.
Zmierzajce w dwch odmiennych kierunkach Niemcy mieway
cae okresy biernoci kulturalnej i cakowitej niemocy ich cesarstwa;
janiejsze okresy nastaway za wtenczas, kiedy ster pastwa ujmo-
wali wycznie zwolennicy stanowczy jednej cywilizacji, a stanowczy
przeciwnicy drugiej. Ale nigdy adna z nich nie zostaa pognbiona
tak dalece, iby nie moga podnie si i przystpi na nowo do
wspzawodnictwa. Historia Niemiec dostarcza powanego dowodu
tezie, jako nie ma syntez midzy cywilizacjami, bo gdyby bya moli-
200 Feliks Koneczny
wa synteza bizantynizmu z latynizmem byaby musiaa ju dawno
dokona si w Niemczech.
Za dynastii salickiej (1024-1125) zdawao si, e nurt aciski
wysycha ju zupenie w Niemczech, a bizantynizm wyruszy na podbj
Europy. Grozia zagada cywilizacji aciskiej. Gdyby si to dokonao
byo, chrzecijastwo zeszoby na zbir liturgii, odprawianych pod
protektoratem bizantyskiego absolutyzmu.
Cywilizacj acisk ocalia wwczas Francja z pomoc tzw. re-
form kluniackich, uznanych przez papiea Grzegorza VI I
(1073-1085). Nastpia duga walka cesarstwa z papiestwem, bdca
zarazem walk dwch cywilizacji. Nie zwojowano jej do koca, bo
konkordat wormacki r. 1122 by tylko kompromisem i w Niem-
czech pozostay nadal obie cywilizacje.
Tymczasem kurczyo si cesarstwo bizantyskie. Na tronie i koo
tronu same mordy i wiaroomstwa, wadza za przy tym, kto
w zbrodniach bieglejszy. W tym stanie rzeczy dwiga si na nowo
Bugaria. Cypr odpada, a z krucjat zachodni popada w krwawe
zatargi. Nastaje Cesarstwo aciskie (1204-1261) i szereg drobnych
pastewek. Nowa dynastia Paleologw nie zdoaa ju odzyska po-
przednich granic pastwa, uszczuplanych coraz bardziej przez Buga-
rw. Serbw i Osmanw, dajcych si ju dotkliwie we znaki od
r. 1282. Ku polowie XI V wieku szuka wadca bizantyski
(Kantakuzcnos) schronienia i pomocy u Turkw. Wkrtce zdobyli
Turcy Gallipolis w r. 1356, w r. 1361 Adrianopol, w r. 1362 Filipo-
pol, w r. 1365 zholdowali sobie Bugari i Serbi. Od r. 1390 opaca
cesarz bizantyski haracz Turkom, a pastwo ogranicza si stopnio-
wo do samej stolicy z okolic. Wreszcie w r. 1453 zdobywaj Turcy
i stolic.
Do jakiego stopnia pastwowo bizantyska bya przegni, zna
najlepiej z tego, i najedcw tureckich chtnie witano. Synny Jerzy
Trapezuncki pisze panegiryk na cze Mahometa I I , w ktrym zdo-
bywc Carogrodu zowie gwiazd firmamentu". Kritowu, mnich
z Atosu. dedykuje sutanowi sw prac z opisem sawnych dzie"
zdobywcy, ktrego zosta w kocu sekretarzem. Cerkiew bizantyska
Cywilizacja bizantyska 201
zmienia wadz i staa si teraz tureckim instrumentum status. Na-
stao doskonae porozumienie Fanaru z Kalifatem, coraz cilejsze
w miar jak Porta, protegujc prawosawie, stawiaa zapory katolicy-
zmowi na Bakanie. Kalifat czy si rwnie w zewntrznej polityce
z prawosawiem, bo tylko ze strony pastw katolickich grozia liga
antyturecka. Stosunki te trway a do poowy XVI I I w.
Patriarchat carogrodzki staje na czele bizantynizmu, lecz sturczo-
nego nie mao. Ekspansja cywilizacji bizantyskiej dokonuje si coraz
wyczniej w formie wyznaniowej, i jest agitacj zaczepn prawosa-
wia przeciwko katolickiej Polsce. Obnia si te wielce poziom umy-
sowy rodzimego bizantynizmu.
Bez porwnania wyej stoi kultura niemiecko-bizantyska. Zasada
bizantyska, jako Koci ma by narzdziem wadzy pastwowej,
nigdy w Niemczech nie wykorzeniona, wybuchna na nowo potnie
w protestantyzmie. Prowadzio si potem wojn 30-letni po to, eby
wadza wiecka rozstrzygaa o wyznaniu ludnoci (cuius regio, illius
religio). Co gorsza, katolicyzm niemiecki traci samodzielno moral-
n i zgadza si z t zasad. Katoliccy wadcy niemieccy uywali jej
znw po swojemu, traktujc Koci jako zalene od siebie narzdzie
swego panowania. Dziwna rzecz, e tego bizantynizmu niemieckiego
dotychczas nie dostrzegano!
Natomiast dopatrywano si bizantynizmu tam, gdzie go nie byo,
mianowicie we wschodniej Sowiaszczynie. Z Cerkwi, Kijowa
i wszystkiej Rusi" wyrugowano wczenie wpywy bizantyskie,
a wyrugowano je bezprzykadnym nieuctwem. Ru popada w za-
leno od cywilizacji turaskiej. Zna j ju w najdawniejszych
dziejach Nowogrodu Wielkiego i w Ruskiej Prawdzie". Chazarowie,
Pieczyngowie, Polowcy sprzgli si z Rusi wielostronnie i Ru
z nimi (maestwa mieszane byy pospolite) tak dalece, i ju w XI I
wieku zna pierwiastki jakiej kultury mongolsko-sowiaskiej, pod-
czas gdy o bizantyskich wpywach gucho. A w r. 1224 Ru sama
sprowokowaa wielki najazd Mongow Niebieskich", wyprawiajc
si a na Kalk w obronie Polowcw. Nastpnie pod zwierzchnictwem
tatarskim, wybija si Moskwa, ktrej pastwowo bya najzupeniej
202 Feliks Koneczny Cywilizacja bizantyska 203
turask, a za I wana I I I zdecydowanym ju byo istnienie kultury
turasko-sowiaskiej.
Doniosym nabytkiem z wpyww turaskich bya kozaczyzna,
znana w Azji jeszcze przed okresem dingischanw. Bya to organiza-
cja cile obozowa, ktra szerzya si od kozakw rjazaskich, naj-
pierw w d Donu, nastpnie nad Dnieprem, jako zrzeszenie si
w celach oniersko-zarobkowych. Gdy nie stao odu, upili. Uy
ich potem za narzdzie chan krymski i sutan z pomoc Fanaru, eby
sparaliowa Polsk i nie dopuci do koalicji antytureckiej. Byy te
dugotrwae i grone wojny kozackie w pastwie moskiewskim (chyba
nie dla obrony prawosawia?).
W kraje moskiewskie mia wkroczy bizantynizm dopiero z po-
cztkiem XVI I I w. i to z Niemiec, gdy Piotr Wielki zarzdzi innowa-
cje na wzr niemieckiego protestantyzmu, cile wedug Landeskirche,
administracj za na mod prusk. Kultura niemiecko-bizantyska
wywiera odtd coraz silniejszy wpyw na Rosj oficjaln.
W samych za Niemczech bizantynizm reprezentowany by coraz
dobitniej przez Prusy, popularyzujce bardzo skutecznie wszechmoc
pastwa, ujednostajnianie wszystkiego, i centralizowanie. Te metody,
jak cay bizantynizm w ogle, udzielay si coraz bardziej i katolickiej
czci Niemiec, a jzefinizm by tego konsekwentnym wynikiem, gdy
doprowadza a do tendencji, eby nawet z katolicyzmu urzdzi so-
bie Landeskirche, podleg samowoli monarchy.
Jest za w dziejach Niemiec jeszcze jeden przejaw bizantynizmu:
brak idei narodowej. Najstarsza niemiecka pie patriotyczna pocho-
dzi z r. 1812. Lessing, Herder, Goethe, Schiller, nie posiadali poczu-
cia narodowego. Dopiero J. G. Fichte jest pierwszym patriot nie-
mieckim. Wnet zaczo si uwielbienie niemczyzny, i zlao si
nastpnie w jednym korycie ze statolatri filozofii niemieckiej, z ub-
stwieniem Prus.
Prusactwo jest bizantynizmu arcydzieem, a rozwj jego jeszcze
nie skoczony. Od poowy XI X wieku datuje jednak w Niemczech
reakcja cywilizacji aciskiej, reakcja katolicka, podnoszca gow
coraz mielej. Rozwj ten zatrzymywany bywa si fizyczn kierunku
bizantyjskiego. Znaczy si w Niemczech a nazbyt supremacja siy
fizycznej nad duchowej, eliminowanie etyki z ycia zbiorowego, kie-
znanie spoeczestwa na rzecz organw pastwowych.
Na Polsk nie oddziaywa nigdy bizantynizm z Bizancjum, lecz
tylko kultura bizantysko-niemiecka. Bywao to ju za Piastw, zda-
rza si i obecnie. Nigdy atoli w Niemczech nie pokonano cywilizacji
aciskiej w zupenoci; absurdalnym byoby przypuszczenie, e po-
kona si j w czasie, gdy ona staa si wanie silniejsz ni kiedykol-
wiek. Ponawiane za prby syntezy obu cywilizacji skazane s z gry
na niepowodzenie.
Dziea tu cytowane (w porzdku chronologicznym):
Ks. Wadysaw Grzelak: Nauka papiea Gelazego I o autorytecie Stolicy
Apostolskiej, Pozna 1922;
Tadeusz Zieliski: La Sybille. Trois essais sur la religion antique et la
christianisme, Paris 1924;
Pierre Jouguet: L'imprialisme macdonien et Thellenisation de l'Orient,
Paris 1926;
Pierre Jouguet: L'Egypte Ptolemaique, Paris s. a.;
Feliks Koneczny: Dzieje Rosji, tom I I , Wilno 1929;
Feliks Koneczny: Rzekome syntezy religijne, w: Przegld Powszechny"
1930;
Ks. Leon Broel-Plater: Konstantyn Wielki i Koci katolicki, Wilno 1933;
Bogumi Jasinowski: Wschodnie chrzecijastwo a Rosja na tle rozbioru
pierwiastkw cywilizacyjnych Wschodu a Zachodu, Wilno 1933;
Ludwik Piotrowicz: Dzieje rzymskie, Warszawa 1935;
Ludwik Piotrowicz: Pooenie ludnoci rolniczej w okresie pnego cesar-
stwa rzymskiego, Lww 1935;
Feliks Koneczny: O wieloci cywilizacji, Krakw 1935; tudzie por. Rodo-
wd monizmu prawnego, w: Myl Narodowa 1936 (Nry 35, 36).

You might also like