Professional Documents
Culture Documents
Ju dzi mamy w Polsce duo ''pracujcych biednych'' - czyli takich, ktrzy cay czas
pracuj, ale i tak yj w biedzie - mwi prof. Jolanta Grotowska-Leder*
Adam Leszczyski: Mamy spowolnienie gospodarcze. Co si dzieje z polsk bied?
Biednych przybywa czy ubywa?
Prof. Jolanta Grotowska-Leder: Po wejciu do Unii Europejskiej w 2004 r. biednych
Polakw do systematycznie ubywao. Od 2010 r. wida lekkie pogorszenie sytuacji. To
jest najkrtsza odpowied.
Polska bieda jest jednak zrnicowana i bardzo si zmienia. Od lat ubstwem zagroone
s przede wszystkim osoby i rodziny osb bezrobotnych, rodziny wielodzietne i rodziny
z osobami niepenosprawnymi. Obecno w rodzinie bezrobotnego domownika zwiksza
zagroenie bied prawie czterokrotnie, a niepenosprawnego dziecka - prawie
dwukrotnie.
Nowe zjawisko to np. nasilajca si bieda ludzi starych. Ludzie starsi zawsze narzekali na
emerytury, ale do tej pory zagroenie bied wrd najstarszych Polakw byo relatywnie
niskie - jedno z najniszych w Unii. W tej chwili biednych wrd nich szybko przybywa.
W porwnaniu z 2007 r. odnotowano czteropunktowy wzrost udziau biednych wrd
polskich seniorw.
Dlaczego? Emerytury przecie si nie zmniejszyy.
- Myl, e wyranie pogorszyy si warunki ycia emerytw. Waloryzacja nie nada za
wzrostem kosztw leczenia i utrzymania. Ludzie starsi czsto yj samotnie, prowadz
jednoosobowe gospodarstwa domowe, ktre maj najwysze koszty utrzymania.
Przybywa ludzi, ktrzy nie zdyli sobie wypracowa emerytur. Mamy ju ponad 20 lat
gospodarki rynkowej. Wyobramy sobie czowieka, ktry mia 45 lat na pocztku lat 90. i
wtedy wypad z formalnego rynku pracy. Dzi jest blisko emerytury, ktrej nie dostanie
albo bdzie bardzo niska.
Poza tym polityka spoeczna kierowana jest bardziej na najmodszych Polakw - i
susznie, jeli mylimy w kategoriach inwestycji na dugi okres.
W brukowcach czsto trafiam na historie, e dziadek czy babcia umieraj i latami
trzyma si ciao w komrce, eby zapewni sobie ich emerytur.
- Bieda jest zjawiskiem zoonym. Wspwystpuje z zachowaniami patologicznymi,
dewiacyjnymi. Towarzyszy jej relatywnie czsto alkoholizm, przemoc i poszukiwanie
alternatywnych, nieakceptowanych rde dochodw. Przytoczony przykad to sytuacja
incydentalna.
proc. w 2008 r., to nadal jest jednym z najwyszych w Unii. Wskanik zagroenia
ubstwem wrd rodzin z przynajmniej trjk dzieci na utrzymaniu wynosi w Unii 26
proc., a w Polsce a 34 proc.
Niestety, biedne dzieci na og zostaj biednymi dorosymi. Dziecistwo w enklawie
biedy to wielowymiarowa deprywacja (niezaspokajanie) potrzeb: brak zabawek,
przyborw szkolnych, gorsze zdrowie i brak waciwej opieki ze strony dorosych.
Czsto te brak mioci. To zagroenie dla rozwoju dziecka.
W Polsce w dyskusjach o programach socjalnych jest obecna ideologia. Politycy si
spieraj, czy kierowa rodki bezporednio do dziecka, czy do rodziny. Cz politykw
myli, e rodzina jest podstawow struktur, ktra zabezpiecza dziecku niezbdne rodki.
Oczywicie czsto tak jest, ale w rodzinach biednych nie zawsze, szczeglnie w tych le
funkcjonujcych. Std spory, czy dofinansowywa rozwj dzieci nie tylko przez rodziny,
ale przez inne instytucje.
Jak mona pomaga dzieciom, a nie rodzinie? Rodzinie mona da zasiek.
- Mylc perspektywicznie, najlepiej inwestowa w rozwj dziecka od jego
najmodszych lat.W Europie edukacj przedszkoln objtych jest rednio 80 proc. maych
dzieci. W wielu krajach Unii do przedszkola chodz wszystkie maluchy. W Polsce tylko
52 proc. polskich dzieci w wieku 3-5 lat chodzi do przedszkola.
Jeszcze gorzej jest na polskich wsiach. Tam odsetek ten nie przekracza 30 proc.
Zrobilimy ogromny postp, ale nadal jestemy w tyle. Jeszcze kilka lat temu na wsi do
przedszkola chodzio tylko kilkanacie procent dzieci!
UE zobowizuje wszystkie kraje czonkowskie, aby do koca 2013 r. posay do
przedszkoli 90 proc. dzieci.
Do dzieci kierowane s rne programy. S realizowane od lat dwa potne programy
rzdowe - akcja doywiania dzieci i akcja "Wyprawka szkolna". Ale i tu jest jednak
ogromna rnica midzy miastem i wsi. W szkoach miejskich biedne dzieci dostaj
czsto peny posiek, w wiejskich nierzadko tylko drodwk. Ogromnie wane s rne
akcje stypendialne. Promuj rozwj zdolnych uczniw z biednych rodowisk.
Prekariat - modzi, wyksztaceni ludzie bez perspektyw na sta prac - pojawia si
w badaniach?
- O ile mi wiadomo, e ma jeszcze polskich bada na ten temat. Ale problem jest. Od
wielu lat modzi ludzie, w duej czci absolwenci rnych poziomw szk, s
zagroeni brakiem pracy, bezrobociem dwa razy czciej ni osoby dorose.
To ludzie wyksztaceni, wic zaczynaj si buntowa - co wida byo niedawno na
Zachodzie.
Problemem s take ci, ktrzy nazywani s "prawie biednymi" albo "klas nieobecn". To
kategoria, ktra jest zagroona osuniciem si w obszary ubstwa. To czsto wanie
modzi ludzie, ktrzy wykonuj niesta prac - w fast foodach, supermarketach. Nie
maj szans na bezpieczestwo socjalne. Utrata pracy, choroba, rozpad rodziny oznacza
dla nich osunicie w ndz.
Znany francuski socjolog Loic Wacquant napisa, e kady etap kapitalizmu ma wasn
bied. Tak wyglda bieda wspczesna. Wszystko wskazuje na to, e bdzie jej
przybywa. Obecni biedni i zagroeni yciem w biedzie to rezultat utrzymujcego si
masowego bezrobocia oraz ekspansji niestabilnych form zatrudnienia w niepenym
wymiarze czasowym.
* prof. Jolanta Grotowska-Leder - socjolog, pracuje w Instytucie Socjologii na
Uniwersytecie dzkim. Zajmuje si wspczesnymi problemami spoecznymi, gwnie
bied i wykluczeniem spoecznym w Polsce.