Professional Documents
Culture Documents
str. 2
Prawa autorskie
nale do autora, autorw tumaczenia
i ilustracji, Wydawnictwa
ISKRY,
ich spadkobiercw oraz innych osb fizycznych
i prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa.
Materiay wykorzystane w opracowaniu, stanowi rdo danych o naszej kulturze i historii, stanowi wasno publiczn, a ich rozpowszechnianie suy dobru oglnemu.
str. 4
79
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
SPIS ROZDZIAW
ROZDZIA I
str. 7
ROZDZIA II
str. 20
ROZDZIA III
str. 36
ROZDZIA IV
str. 53
ROZDZIA V
str. 91
ROZDZIA VI
str. 102
Nota edytorska
str. 109
str. 6
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
ROZDZIA I
str. 7
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Widzi pani. kochana pani Eluniu, wol przeprowadzi t rozmow z pani w cztery oczy. S pewne sprawy...
Elbieta poczua nagy niepokj. Nie lubia takich wstpw. Otworzya drzwi pokoju.
Prosz. Przecie nie bdziemy tu rozmawiay.
Krajnowska szybko zlustrowaa cale mieszkanie. Zajrzaa to tu, to
tam, dotkna firanek, kwiatw stojcych na oknie, a wreszcie opada z
westchnieniem na fotel
Bardzo przyjemnie urzdzilicie si. Strasznie dawno u was byam Chyba jakie dwa lata temu. a moe jeszcze dawniej? Wtedy byymy
razem z Wandeczk. Pamita pani? Take jako na wiosn. Pocigna
palcem po politurowanym stoliku. Okropnie si kurzy w tej Warszawie. Co
makabrycznego. Ledwie czowiek sprztnie, a tu ju...
Rzeczywicie, bardzo si kurzy przyznaa Elbieta, zadowolona,
e wanie dzi rano przejechaa odkurzaczem swoje M-3. Wprawdzie nie
spodziewaa si goci, ale tak j nagle ogarna dza sprztania. O tym stoliku oczywicie zapomniaa.
Czy mona pani poczstowa herbat?
Krajnowska energicznie zamachaa rkami.
Nie, nie, licznie dzikuj. Lekarz poleci mi unika pynw. Zreszt ja tylko na chwileczk. Chciaam z pani porozmawia. Nieche pani siada, pani Eluniu.
Elbieta usiada i niespokojnie spojrzaa na swojego gocia.
Sucham?
Widzi pani... Nie chciaabym zrobi pani przykroci, ale uwaam
to sobie za swj obowizek... Zdecydowaam si pani odwiedzi, eby pomwi o Wandeczce.
O mamie? A co si stao?
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 8
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Nie, nie... Jeszcze si nic nie stao Krajnowska znowu zatrzepotaa rkami. Tylko... tylko uwaam e musimy si wsplnie zastanowi...
Nad czym mamy si zastanawia?
Chodzi o to, e powinna pani mamusi zaprowadzi do lekarza
Mama bya nie tak dawno u lekarza. Przepisa jej jakie zastrzyki.
Ja nie mam na myli internisty. Krajnowska zniya gos i rozejrzaa si, jakby w obawie, e kto j moe podsucha. Tutaj chodzioby o psychiatr.
O psychiatr?
Tak kochana pani Eluniu. Wanie mamie potrzebny jest psychiatra, dobry psychiatra.
Ale dlaczego? Nie rozumiem.
Krajnowska wyja z torebki lusterko, puderniczk. szmink i zacza sobie z zapaem poprawia maquillage.
Czy Wandeczka... czy mamusia nigdy nie wspominaa pani o tych
zjawach ?
Ach, o tym pani mwi rozemiaa si Elbieta. Owszem,
opowiadaa mi te dziwne historyjki, ale przecie nie braam tego powanie.
Nie ma si z czego mia powiedziaa nieco uraona Krajnowska. To s bardzo powane sprawy. Mamusia pani od czasu mierci witej pamici Michaa bezustannie mwi o tym widmie, o tych jakich zjawach. To s stany obsesyjne. Ona yje w cigym stracha w cigym przeraeniu. Wczoraj musiaam u niej nocowa. Prosia mnie o to. Bagaa, ebym
jej nie zostawiaa samej.
No i co? Widziaa pani ducha? spytaa Elbieta.
Krajnowska zgarna do torby przybory toaletowe.
str. 9
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 10
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
dziecistwa do wrb, seansw spirytystycznych, co talerzykw, taczcych stolikw, kaba. Mama uwielbiaa kontaktowa si z przybyszami z zawiatw, a kiedy nawet prbowaa i czarnej magii. Tote pojawienie si
ducha niedawno zmarego Michaa nie wydawao si spraw specjalnie
sensacyjn.
Skoczya przyrzdza saatk i posza do telefonu. Nakrcia numer. Po chwili posyszaa podniecony glos mamy.
To ty, EIuniu? Wyobra sobie, e znowu by.
Kto?
No jak to kto? Micha. Ja chyba zwariuj. To jest ponad moje siy.
Mamo! Na mio bosk powiedziaa energicznie Elbieta
przesta si sugerowa tymi bzdurami. Przecie nic moesz bra na serio
takich rzeczy. Zlituj si! Nie myl o tym
atwo ci mwi. Jake ja mog nie myle, kiedy ja go widz? Pojawia si. Nic nie mwi i znika. To jest kara. EIuniu, to jest kara.
Gupstwa pleciesz, mamo. Jaka znowu kara? Za co?
Przecie wiesz, e pragnam jego mierci.
Daje spokj zdenerwowaa si Elbieta. Nie wmawiaj w
siebie podobnych bredni. Zajmij si czym. Poczytaj co. Id do ktrej z
tych twoich kum albo wybierz si do kina. A propos. Moe pjdziemy jutro
do Skarpy"? Kupi rano bilety i zadzwoni do ciebie.
Rozmowa z matk nie poprawia Elbiecie humoru. Krajnowska miaa racj. To jednak nie wygldao dobrze. Trzeba byo co postanowi. Moe
Jurek ma jakiego zaprzyjanionego psychiatr? A w ogle dlaczego on jeszcze nie wrci? Gdzie si znowu wczy? Ostatnio zrobi si nieznony z tymi wieczornymi powrotami do domu. Mgby chocia zadzwoni; e spni
si na kolacj.
str. 11
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 12
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
gwatownie usug pralniczych. Maquillage starszej pani rwnie pozostawia wiele do yczenia.
Siadaj, mamo powiedziaa troch nerwowo Elbieta, pragnc
jak najprdzej odwrci uwag kawiarnianych bywalcw od ich stolika. I
bagam ci, zdejmij ten kapelusz.
Czego ty chcesz od mojego kapelusza? Moe nieadny?
Ale... owszem, bardzo adny, tylko... tylko troch nazbyt oryginalny.
Teraz si wanie takie nosi powiedziaa pani Wanda, ale kapelusz zdja, odsaniajc rzadkie, ufarbowane na fioletowo wosy.
Chciaam z tob, mamo, pomwi. Bo wanie...
Wyobra sobie, e teraz przychodzi prawie codziennie przerwaa jej pani Wanda. To jest bardzo denerwujce. W glosie jej wyczuwao si nie tyle niepokj, co ekscytacj, wywoan sensacyjnym zdarzeniem- Ale ty mi oczywicie nie wierzysz.
Posuchaj, mamo. Elbieta przybraa ton agodnej, cho stanowczej perswazji. Tak dalej by nie moe. Musisz zda sobie spraw z
tego, e ulegasz jakim halucynacjom To jest chorobliwe. Powinna poradzi si lekarza neurologa.
Przypuszczasz, creczko, e zwariowaam?
Elbieta potrzsna gow.
Nie przypuszczam To znaczy... jeszcze nie. Ale jestem zaniepokojona. Mwi zupenie powanie. To s stany obsesyjne. Powinna pj do
dobrego lekarza. Koniecznie.
Doskonale wiesz, e ja wycznie mam zaufanie do doktora Buczyskiego powiedziaa stanowczo pani Wanda i z zapaem zacza spoywa sernik wiedeski.
A bya u doktora Buczyskiego?
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 13
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 14
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 15
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Zawahaa si. Postanowia jednak naradzi si z Jurkiem Opowiedziaa mu o wizycie Krajnowskiej i o rozmowie z matk.
Sucha uwanie. Kiedy skoczya, powiedzia z przekonaniem
Wybacz, mamusia ma tgiego szmergla.
Ale co robi? Porad.
Wzruszy ramionami
C tu mona radzi?
Zrobia obraon min.
Ciebie to w ogle nic nie obchodzi, a ja naprawd si martwi. To
jednak moja matka.
Przepraszam ci. Po prostu...
Zadzwoni telefon
To ja, EIuniu. Czy wiesz, e znowu przyszed?! Widziaam go...
Przysigam ci, e go widziaam. To nie bya adna halucynacja. Naprawd
go widziaam. Moesz mi wierzy.
Czy masz co na uspokojenie? spytaa Elbieta. Mam relanium, neospasmin i walerian.
To zayj relanium i po si spa.
Uspokj si, mamo. Prosz ci. A moe chcesz, ebym do ciebie
przyjechaa?
Nie, nie, nie trzeba. Ju go nie ma. auj, e ci tu ze mn nie byo.
Zobaczyaby na wasne oczy. Dobranoc, creczko. Zadzwo do mnie rano.
Elbieta wolno odoya suchawk. Caa ta historia zaczynaa j coraz bardziej denerwowa.
Jurek przycign j do siebie.
Chod szepn, dotykajc wargami jej wosw.
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 16
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Odsuna si od niego.
Zostaw. Nie mam nastroju.
O co ci chodzi? Cigle mama?
Taka jestem niespokojna. Chyba zadzwoni do niej jeszcze raz.
To dzwo mrukn ze zoci. Przewrci si na drugi bok i
sign po ksik lec na stoliku.
Elbieta nerwowo nakrcia numer. Nikt nie odbiera telefonu. Powtrnie sprbowaa si poczy. Cisza. Odczekaa chwil i znowu podniosa suchawk.
Mama si nie zgasza... powiedziaa wreszcie.
Jurek wzruszy ramionami.
Moe si kpie. Zaczekaj.
Elbieta odczekaa pl godziny i ponowia prb. W dalszym cigu
nikt nie podchodzi do telefonu.
Co si chyba stao. Moe zasaba? Musz jecha.
Pewnie po prostu aparat jest uszkodzony. Zadzwo do biura naprawy.
Poinformowano j, e zgoszony aparat jest w najlepszym porzdku.
Na linii nie ma adnego uszkodzenia.
Musz jecha powtrzya Elbieta i zacza si ubiera.
Jurek westchn i niechtnym ruchem sign po spodnie. Nie mg
jej przecie samej wypuci w nocy na miasto. Szmerglowa" teciowa zaczynaa go ju nuy.
Takswk pojechali na Malczewskiego. Jurek z blem serca zapaci
za nocny kurs.
str. 17
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Duszy czas bezskutecznie dobijali si do mieszkania matki. Dzwonili, stukali, walili. Obudzili najbliszych ssiadw. Ten i w wyjrza przez
uchylone drzwi, klnc szpetnie i groc wezwaniem milicji.
Co robi? spytaa Elbieta ze zami w oczach.
Trzeba wyama zamki.
Ale jak? Nie mamy narzdzi.
Jurek pomyla chwil.
Zaczekaj tu na mnie. Skocz do telefonu i zadzwoni do Stefana.
Musi nam pomc.
Bdziesz go budzi o tej porze?
Trudno. Wyamanie zamkw powinno si odby w obecnoci milicji. Wol, eby tu by Stefan anieli jaki inny, nieznajomy facet.
Downar ju spa.
Przepraszam ci, Stefan e tak pno dzwoni, ale mam kopoty z
teciow usprawiedliwia si Jurek.
A kto nie ma kopotw z teciow? mrukn zaspany Downar.
O co ci waciwie chodzi?
Jurek wyjani, co si stao i w jakiej znaleli si sytuacji.
Raz jeszcze bardzo ci przepraszam ale nie wiem, co dalej robi.
Zadzwo do pogotowia powiedzia przytomniejszym gosem
Downar. Ja zapi jaki radiowz i zaraz do was przyjedam
Nadjechali prawie rwnoczenie z pogotowiem ratunkowym. Milicjanci szybko wyamali zamki.
Pani Wanda siedziaa nieruchomo w gbokim wolterowskim fotelu
W szeroko otwartych oczach zastygo przeraenie. Dolna szczka opada,
odsaniajc zote i srebrne zby. Na maym stoliczku staa butelka z jakim
lekarstwem i kieliszek.
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 18
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 19
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
ROZDZIA II
str. 20
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
zdj sytuacyjnych, zebra moliwie jak najdokadniejszy materia daktyloskopijny, zabezpieczy butelk z lekarstwem oraz kieliszek z resztk pynu.
Zwoki zabrano, zamki doprowadzono do porzdku, zamknito i
opiecztowano mieszkanie.
Czy bd robili... sekcj? spytaa cicho Elbieta, kiedy znaleli
si na ulicy.
Obawiam si, e to konieczne odpar Downar, a zwracajc si
do Jurka powiedzia: Chciabym, eby wpad do mnie do komendy.
Kiedy? Teraz?
Nie. Teraz idcie si przespa. Wpadnij do mnie okoo poudnia.
Dobra. Rano zajrz do redakcji a potem jestem do twojej dyspozycji.
str. 21
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Ca noc spdzili bezsennie. Elbieta cigle popakiwaa. Jurek usiowa si zdrzemn, ale mu to zupenie nie wychodzio. Wreszcie zrezygnowa. Poszed do azienki i zacz si goli.
Za pitnacie dziewita ju by w redakcji. Koledzy zdumieli si.
C to? Cierpisz na bezsenno?
Dowiedziawszy si, e teciowa rozstaa si z tym wiatem chcieli
mu zoy gratulacje, ale pospny wyraz twarzy Jurka ostudzi ich zapay.
W redakcji nie siedzia dugo. Porozmawia z naczelnym Obieca
przygotowa materia na pitek i wyszed, nie zwracajc tym razem uwagi
na powczyste spojrzenia panny Stefy.
Postanowi troch si przej, odetchn wieym powietrzem Pojecha do Saskiego Ogrodu. Usiad w socu na awce.
Czego chce ode mnie Stefan? zastanawia si. Przecie
wszystko jest jasne. Staruszka wykorkowaa na serce i nie ma o czym mwi.
Byo ciepo i cicho. Myli zaczy kry coraz leniwiej, coraz bardziej bezadnie. Cale ciao ogarnia z wolna rozkoszny bezwad. Powieki stay si dziwnie cikie. Nie sposb byo utrzyma otwartych oczu.
Zbudzi go pacz dziecka. Poderwa si i spojrza na zegarek. Dochodzia dwunasta.
Zdyszany wpad do komendy. Downar przyj go natychmiast.
Co tak ziajesz?
Nie chciaem si spni. Prosie, ebym by o dwunastej.
Siadaj Downar wskaza krzeso. Napijesz si kawy?
Jeeli dasz, to z rozkosz.
Dymicy dzbanek sta na bocznym stoliku. Downar napeni filianki
i posun po blacie biurka cukiernic.
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 22
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 23
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 24
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 25
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Doktor Buczyski by troch zaskoczony wizyt oficera milicji. Zaprowadzi Downara do pokoju lekarzy, gdzie akurat, w tym momencie nie
byo nikogo.
Prosz, mech pan siada, panie majorze. Czym mog suy?
Syszaem e pani Wanda Woczewska bya pask pacjentk.
Jak to bya"? Co si stao?
Zmara wczoraj wieczorem
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 26
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 27
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Par minut po czwartej milicyjna Woga zatrzymaa si na ulicy Malczewskiego. Downar wyskoczy pierwszy i pomg wysi Elbiecie. Za ni
wygramoli si Jurek. Towarzyszy im porucznik Olszewski, ktry siedzia
koo kierowcy.
Zaczeka, towarzyszu majorze? spyta Sikora.
Zaczekajcie. Albo nie. Wracajcie do komendy. To moe duej potrwa. Damy sobie jako rad.
Weszli na trzecie pitro. Downar uwanie sprawdzi pieczcie na
drzwiach. W porzdku.
Kiedy znaleli si w mieszkaniu matki. Elbieta zacza paka. Downar by speszony. Dotkn ramienia Jurka.
Moe lepiej odwieziesz on do domu i potem wrcisz?
Nie. nie zaoponowaa energicznie Elbieta. - Zostan z wami.
Ju mi przeszo.
Zabrali si do szczegowego przeszukiwania mieszkania, ktre do
dawno nie byo sprztane. Downarowi to byo na rk, ale Elbieta mimo
woli czua troch pretensji do mamy.
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 28
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Tyle razy j prosiam, eby wzia jak sprztaczk pomylaa. Byo jej nieprzyjemnie, e obcy ludzie widz taki baagan i brud.
Pracowali w pocie czoa. Przeszukali szafy pki, szuflady, walizki
antresole, zagldali za kaloryfery.
Czego ty waciwie szukasz? spyta cicho Jurek.
Skarbw odpar powanie Downar. Nie artuj.
Wcale nie artuj. Przecie sam mi mwie, e twoja teciowa
posiadaa wiksze iloci obcej waluty, wyroby zote, moe nawet i szlachetne kamienie. A w- mieszkaniu nie ma nic z tych rzeczy.
Podejrzewasz rabunek?
Nie moemy chyba wykluczy takiej ewentualnoci Czy mwie
ju onie o...?
Tak Wie o wyniku analizy.
Dobrze. To nam uatwia sytuacj. Downar podszed do Elbiety. Czy mgbym poprosi pani o chwil rozmowy w cztery oczy?
Przeszli do ssiedniego pokoju, w ktrym czu byo naftalin zmieszan z kroplami walerianowymi. Dawno tu nie wietrzono.
Downar otworzy okno, nastpnie usiad na biedermeierowskiej kanapie i spojrza na blad, znuon twarz Elbiety.
Bardzo mi przykro, e w takich chwilach nie daj pani spokoju,
ale...
Nie potrzebuje si pan tumaczy przerwaa mu z pewnym
zniecierpliwieniem To przecie zrozumiae. Musi pan wyjani t okropn spraw.
To prawda. Musz wyjani spraw powtrzy. Wic Jurek
mwi ju pani o lekarstwie...
str. 29
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Tak. Zupenie tego me rozumiem Mama przy caym swoim roztargnieniu, bya bardzo ostrona, jeeli chodzi o lekarstwa. A strofantyna i
digitalis... Dla kadego, kto ma choby minimalny kontakt z lekami nasercowymi nie ulega wtpliwoci e to jest zabjcza mieszanka.
Pani wie o tym?
Oczywicie. Przecie koczyam stomatologi. Jakie pojcie mam
o tych rzeczach.
I sdzi pani, e mama moga si orientowa, jakie skutki wywouje tego rodzaju poczenie lekarstw.
Tego nie wiem... Chocia... Zaraz... zaraz. Co sobie przypominam.
Chwileczk. Ale tak! Rozmawialimy na ten temat. To znaczy...
Kto rozmawia? Niech pani sobie przypomni nalega Downar.
To byo dosy dawno. Par miesicy temu. Jeszcze chyba w zimie.
Mama zaprosia znajomych i wtedy... Tak. Teraz ju sobie dokadnie przypominam. Taki dawny adorator mamy, farmaceuta, opowiada, jak w czasie
okupacji wykaczali gestapowcw i konfidentw za pomoc takiej wanie
mieszanki. Niemiec umiera na serce i nikogo za to nie przeladowano. Nie
byo w zwizku z tym adnych egzekucji.
Jak si nazywa ten farmaceuta?
Pan Michalski Antoni Michalski.
Zna pani jego adres?
Nie znam ale chyba musi gdzie by w notatkach mamy.
Czy to przyjcie, o ktrym pani wspomniaa, odbyo si przed
mierci ma mamy, czy te po jego mierci?
Micha jeszcze wtedy y. Umar niedawno. W zeszym miesicu.
To poszo bardzo szybko. Nikt si nie spodziewa.
Czy pani sobie przypomina kto by obecny na tamtym przyjciu?
str. 30
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 31
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 32
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 33
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 34
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 35
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
ROZDZIA III
Nazajutrz Downar zadzwoni do Jurka i poprosi go o rozmow. Spotkali si na neutralnym gruncie w Stowarzyszeniu Dziennikarzy. Wypili po
jednej wdce, zaksili ledziem w mietanie, potem co gorcego, piwko.
Przez cay czas gawdzili na obojtne tematy. Dopiero przy czarnej kawie
Jurek powiedzia:
Czy cigne mnie tutaj wycznie po to, eby dyskutowa na
tematy meteorologiczne?
Downar umiechn si.
Niezupenie. Chciaem si od ciebie dowiedzie jeszcze czego o
witej pamici" Michale Sztyroniu.
Interesuje ci m mojej teciowej? Sdzisz, e to on, w charakterze upiora, przyrzdzi t mordercz mieszank?
Tak daleko nie siga mj talent ledczy odpar Downar.
Skin na kelnera i kaza poda dwa koniaki radzieckie.
Jurek spojrza na niego zdziwiony.
O, widz, e usiujesz mnie przekupi. No. trudno... Pytaj.
Moe by mi w krtkich sowach scharakteryzowa tego czowieka0
winia.
str. 36
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 37
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Nie interesowaem si specjalnie. Co tam widocznie kombinowa. Teciowa dawaa mu je ale nic poza tym.
I nastpi rozkad maestwa.
Cakowity. Zaczli si nienawidzi. Doszo nawet do tego, e teciowa marzya o tym, eby si go jako pozby z mieszkania.
I zapewne nie rozpaczaa zbytnio po mierci maonka?
Przypuszczam, e bya zachwycona. Ten czowiek zatruwa jej ycie. Miaa chyba potem wyrzuty sumienia, ktre doprowadziy do tego, e
zacz jej si pokazywa duch Michaka. Zwariowana historia.
Ale kiedy jeszcze y, musiaa si przecie powanie liczy z tym,
e ktrego piknego poranka mulek podgrandzi jej zoto, walut, brylanty i odejdzie w sin dal.
Oczywicie przytakn Jurek. Musiaa bra to pod uwag.
Chyba si jako zabezpieczya.
Nie wiem Zupenie si nie orientuj.
Downar skoczy pi koniak i zamyli si. Po chwili spyta;
Czy nigdy nie proponowaa wam, e u was zdeponuje choby
cz swych bogactw?
Nie. Przyznaj, e do mnie take nie miaa zbytniego zaufania. Nie
przepadalimy za sob.
Ale do crki...
Elbiecie nigdy tego nie proponowaa.
Ciekawe, co zrobia z tymi swoimi skarbami? zastanawia si
gono Downar. Byo tego sporo. Musiaa je gdzie ulokowa. Chyba e...
Chyba e kto j okrad podpowiedzia Jurek.
str. 38
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 39
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 40
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 41
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 42
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 43
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 44
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 45
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 46
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
W duym pokoju stoj dwa ogromne wolterowskie fotele. Zapewne pamitaj dawne czasy. Na ktrym zwykle siadywa ojciec pani?
Zaraz, zaraz, niech sobie przypomn. Tatu siedzia zawsze na fotelu, ktry stoi frontem do tego duego, ciemnego obrazu. Odwraca si.
oczywicie, kiedy oglda telewizj.
A pani Woczewska siadywaa tyem do tego obrazu.
Tak. Kiedy jeszcze zgodnie ze sob yli wanie tak siadywali w
tych fotelach. Pili herbat, gawdzili..
Czy nie bd nazbyt niedyskretny, jeeli zapytam, dlaczego popsuo si ich maestwo?
Lucyna wzruszya ramionami
To nie bya kobieta, z ktr daoby si zgodnie y. A zreszt nie
warto o tym mwi.
Doktor Mielczak ostentacyjnie spojrza na zegarek.
Czy moemy jeszcze suy panu jakimi informacjami panie majorze?
Jeszcze tylko chciabym zapyta pana jako fachowca, czy strofantyna preparowana jest w kroplach, czy te w zastrzykach?
To s doylne zastrzyki, ampuki.
str. 47
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 48
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 49
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Eluni na ten temat i mwiam, e... e trzeba by matk do jakiego specjalisty, do psychiatry...
O ile si orientuj, pani Woczewska stale leczya si u doktora
Buczyskiego.
Tak. Czsto skarya si na serce. Bya nawet jaki czas na obserwacji w szpitalu.
Ale w notatniku pani Woczewskiej znalelimy take numer telefonu doktora Lucjana Kozielskiego. Czy pani zna tego lekarza?
Krajnowska signa do torebki i przez chwil pracowicie pudrowaa sobie nos.
Oczywicie, e znam Dobry gastrolog. A e od lat niedomagam na
wtrob, czasami chodz do niego na kontrol. Czyby i pan major?... Jeeli
to polecam Solidny lekarz.
Pani wie zapewne, e pani Woczewska zmara na skutek spoycia mieszanki pewnych lekw? spyta Downar. podchodzc do okna i
uchylajc je nieco. Do pokoju wtargn natychmiast uliczny haas.
Co wspominaa mi Elunia ale dokadnie si nie orientuj.
To bya mieszanka strofantyny z digitalisem.
Krajnowska zapaa si za gow.
Jezus Maria!
Co pani tak przerazio?
Przez chwil gwatownie wachlowaa si chusteczk. Potrzsaa
gow jak kto, kto nie moe uwierzy w posyszan wanie nowin.
Niech pan sobie wyobrazi powiedziaa wreszcie cichym gosem e ktrego dnia przysza do mnie Wandeczka i prosia, ebym jej
si wystaraa o recept na strofantyn. Twierdzia, e doktor Buczyski wyjecha czy te zachorowa, a ona potrzebuje koniecznie tego leku. Niczego
nie podejrzewaam. Mj Boe! Poszam do Kozielskiego i poprosiam go o
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 50
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
recept. Uwaaam za swj obowizek pomc Wandzi w kopocie. Czy mogam przypuszcza... Nigdy sobie tego nie daruj...
Zastanawiamy si z koleg, skd pani Woczewska wiedziaa, e
pijc strofantyn w poczeniu z digitalisem mona popeni samobjstwo?
Zaraz... Zaraz. A wie pan, e kiedy rozmawialimy na ten temat z
panem magistrem Michalskim. To taki stary znajomy Wandzi. Nieraz u niej
bywa. Przypominam sobie, e to on opowiedzia wanie o takiej mieszance, ktra zabija.
Czy to nie dziwne, e w mieszkaniu pani Walczewskiej nie znalelimy opakowania po strofantynie ani nawet pustych ampuek?
Krajnowska rozoya rce.
Rzeczywicie dziwne. Nie wiem jak to sobie wytumaczy.
Czy pani Woczewska bya osob zamon?
Raczej tak. Miaa pewne oszczdnoci.
Dolary, zoto podpowiedzia Downar.
Zabezpieczaa si na stare lata. Trudno si dziwi.
Niech pani sobie wyobrazi e ani zota, ani adnej waluty, ani w
ogle nic wartociowego nie znalelimy w mieszkaniu pani Woczewskiej.
Musiaa gdzie to pochowa. Nieraz mi mwia, e si boi e jej
ma wszystko zabierze.
Nie orientuje si pani gdzie moga schowa te swoje skarby"?
Nie mam pojcia. Kiedy po powrocie z Rumunii przyniosa do
mnie na przechowanie kilka drobiazgw, ktre ju oddaam Eluni. Ale co
zrobia z innymi rzeczami tego nie wiem
Czy syszaa pani o tym e Wanda Woczewska bya w kontakcie z
pewnym modym czowiekiem ktry pomaga jej w transakcjach handlowych?
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 51
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 52
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
ROZDZIA IV
Zwoki znaleziono w lesie w okolicy Otrbus. Komendant posterunku natychmiast zawiadomi Warszaw. Na miejsce zdarzenia przyjechaa
grupa operacyjno-dochodzeniowa z porucznikiem Olszewskim na czole.
Ju wstpne ogldziny terenu pozwoliy stwierdzi, e denat zosta
przejechany przez osobowy samochd. Na mikkiej ziemi lady opon byy
zupenie wyrane.
Odwrcie go powiedzia Olszewski, a kiedy speniono polecenie, pochyli si nad nieyjcym mczyzn i przez chwil przyglda mu si
uwanie. lady bienikw opon widoczne s rwnie na paszczu. Trzeba
sfotografowa i przekaza ten kawaek materiau do Zakadu Kryminalistyki Kto waciwie odnalaz zwoki?
Dzieci odpar sierant Tomczyk.
Nie zauwaylicie w lesie adnego wozu?
Nie.
Olszewski spojrza na lekarza.
To chyba stao si niedawno, panie doktorze.
Bardzo niedawno. Stenie zwok jeszcze niecakowite.
To nie wypadek powiedzia sierant.
Oczywicie, e nie. Na lenej drodze kierowca nie mg mie takiej szybkoci
str. 53
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Downar bardzo rzadko poddawa si nagym emocjom ale wiadomo o zbrodni w Otrbusach zelektryzowaa go.
Suchaj, Stachu! wykrzykn potrzsajc trzymanym dowodem
Przecie z dokumentw zamordowanego wynika, e w Zdzisaw Czarnowski mieszka w tym samym domu co i Woczewska na Malczewskiego!
Olszewski z udanym spokojem pokiwa gow.
Tak, wiem powiedzia flegmatycznie. Ju zabezpieczyem
mieszkanie. Facet nie tylko mieszka w tym samym domu ale by najbliszym ssiadem Woczewskiej, przez cian. To jednak jeszcze nie dowodzi,
e obydwie zbrodnie maj ze sob jaki zwizek.
Oczywicie, e nie dowodzi przytakn Downar. Ale jest to
przedziwny zbieg okolicznoci. Czy zorientowae si ju czym on si zajmowa?
By fotografikiem.
Musimy jak najszybciej przeszuka jego mieszkanie. Trzeba natychmiast wystpi o to do prokuratora: Ty jeste zdania, e to byo morderstwo?
Absolutnie tak. Na wasne oczy widziaem wyrane lady opon.
Przejecha go raz, potem zawrci i przejecha drugi raz. Miejmy nadziej,
e uda nam si zidentyfikowa wz.
str. 54
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Ju nazajutrz otrzymali wiadomo z Zakadu Kryminalistyki, e prace nad zbadaniem ladw bienikw opon na nieprzemakalnym paszczu
zostay zakoczone i ewentualna identyfikacja podejrzanego pojazdu mechanicznego nie nastrcza trudnoci.
Ba! powiedzia Downar. Teraz tylko naley zdoby podejrzany pojazd mechaniczny. Drobiazg.
Moe na razie udalibymy si na Malczewskiego niepodejrzanym
pojazdem mechanicznym zaproponowa Olszewski. Warto pogawdzi choby z dozorc.
Dozorca okaza si czowiekiem zniechconym do wiata i ludzi.
Spowodowane to byo zapewne zym funkcjonowaniem wtroby. Twarz
mia pok, potne worki pod oczami Przyj przedstawicieli wadzy
bez entuzjazmu.
Chcielibymy z panem porozmawia zacz Downar.
Niech panowie siadaj.
Usiedli i rozejrzeli si po skromnie umeblowanym pokoju, ktrego
ciany zawieszone byy oleodrukami o treci religijnej.
Chodzi o pana Zdzisawa Czarnowskiego.
Nie daj Boe powiedzia cicho dozorca.
Downar spojrza na niego ze zdziwieniem
Nie rozumiem
Nie daj Boe eby si dosta do wizienia, bo mu daem zadatek
wyjani dozorca. Mia dla caej rodziny sfotografowa grb nieboszczki matki. Pocztwkowy format.
Z tych fotografii chyba nic nie bdzie. Pan Czarnowski nie yje.
str. 55
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 56
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 57
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Sdzisz, e...?
Wanie tak sdz umiechn si Downar. Musimy natychmiast cign ten wz i jutro z samego rana ci z Zakadu Kryminalistyki
bd mieli troch roboty.
Przypuszczenia Downara sprawdziy si. Opony zielonego Wartburga pasoway jak ula do ladw pozostawionych na nieprzemakalnym
paszczu.
To znaczy, e Czarnowskiego zabi jego wasny wz Dowiedzia Olszewski.
Rozumowanie najzupeniej logiczne umiechn si Downar.
Teraz naley tylko odpowiedzie na pytanie, kto wwczas siedzia za
kierownic.
Zapewne jaki czowiek niechtnie usposobiony do modego fotografa.
Genialne spostrzeenie. Stachu. Ciekawe, co oni mogli robi w tym
lesie?
Moe po prostu pojechali na wycieczk? Chyba nie popenimy
bdu, jeeli zaoymy, e obaj siedzieli w tym wozie, ofiara i morderca.
Tak... Myl, e masz racj. Razem pojechali do lasu. W pewnym
momencie zatrzymali si. Czarnowski wysiad, eby na przykad zaatwi
pilny interes, a kiedy wraca do wozu, tamten nacisn gaz. Czarnowski
oczywicie niczego nie podejrzewa.
To musia by kto zaprzyjaniony z nim zauway Olszewski.
Ciekawe, jaki by motyw zbrodni Przy Czarnowskim znaleziono pi tysicy zotych, wic rabunek musimy raczej wykluczy.
Downar skrzywi si sceptycznie.
Z tym bym si nie pieszy Nie zapominaj, e czowiek dowiadczony, dziaajcy z premedytacj, moe celowo zostawi pi tysicy zotych, zabierajc na przykad sto tysicy dolarw albo koli brylantow warOpracowanie edytorskie Jawa48
str. 58
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 59
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 60
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 61
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 62
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 63
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 64
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
sujcej do projektora, ktry znakomicie by przystosowany do owego otworu w cianie. Na jednej tamie znajdowao si szereg zdj jakiego starszego mczyzny.
Downar nie namyla si dugo. Natychmiast posa Olszewskiego po
pani doktorow Mielczakow. Zadecydowa e ta rozmowa musi si odby
na terenie komendy.
Sprowad j tutaj tak, eby jej m nie zorientowa si, gdzie jedzie i w jakim celu. Nie pozwl jej take zostawi kartki Na razie nie chciabym go miesza do tej sprawy.
Olszewskiemu najwidoczniej ekspedycja powioda si bez wikszych
trudnoci, poniewa niebawem wrci w towarzystwie piknej pani Lucyny.
Bya w szampaskim humorze. Zapach francuskich perfum miesza si z
ledwie zauwaalnym aromatem rwnie francuskiego koniaku.
Downar gboko wcign w nozdrza powietrze, pomyla
..Courvoisier i uprzejmym gestem wskaza krzeso stojce przed biurkiem.
Prosz, pani bdzie askawa spocz.
Usiada, wyja z torebki kosmetyczk i w nieco kokieteryjny sposb
poprawia maquillage.
Jako bardzo czsto spotykamy si ostatnio z panem panie majorze...
Cala przyjemno po mojej stronie umiechn si Downar.
Przykro mi e zmuszeni jestemy pani niepokoi, ale pewne sprawy wymagaj wyjanienia.
Z najwiksz chci. Wszystko wyjani, co trzeba.
Downar wyj z tekturowej teczki fotografi starszego pana, ktrego
twarz uwieczniona zostaa rwnie na tamie filmowej.
Czy to moe ojciec pani? spyta posuwajc odbitk po blacie
biurka.
str. 65
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 66
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 67
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 68
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 69
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Jakie tam romansowanie. Przespa si z ni kilka razy, a jej si zaraz Bg wie nie co ubrdao. Mylaa, idiotka, e si bdzie eni. Gdzie mu
byo do eniaczki z tak. Ju wola Brygid.
Ktra to? Jest na zdjciu?
Jest. O tutaj, razem z Waciem
To ta blondyna?
Tak. Powinna troch schudn, ale cigle lata do Hortexu...Nie
mona jej przetumaczy.
Jak si nazywa panna Brygida?
Winiewska. Odbia Loli Zdzicha, a e Lola ma takie cholerne
usposobienie, no po prostu wariatka... Jak j co takiego napadnie, to moe
zabi czowieka. Na nic nie zwaa. Rzuca, czym popadnie, n nie n,
kryszta nie kryszta. Kiedy cisna w Zdzicha tak du salaterk pen
saatki. Cae szczcie, e si uchyli.
Downar znowu zacz przeglda zdjcia.
A ten mody czowiek z dugimi wosami, ktry sfotografowa si
z pani i z pann Brygid Winiewsk?
To Wacio. Mwiam ju panu. Wacio Rowecki. Bardzo sympatyczny.
A czym si Wacio zajmuje?
Czym si zajmuje? powtrzya pani Lucyna i zadumaa si.
Waciwie to nie wiem Tak si obija. Jego ojciec jest podobno jak fisz.
Ma pani adres Wacia?
Zawahaa si.
Niech si pani nie obawia. Nie powiem mu, e jego adres otrzymaem od pani.
str. 70
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 71
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Nie powiem
str. 72
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 73
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 74
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 75
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 76
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Sam?
Sam Pniej chyba byem w knajpie, ale nie pamitam czy to tego
dnia czy nastpnego.
W jakiej knajpie?
W tej rybnej, na Puawskiej. Mordownia.
Sam pan by?
Spotkaem znajomego.
Kto to taki? Jak si nazywa?
Nawet nie wiem Taki znajomy z widzenia. Pilimy kiedy w
..Rycerskiej. Sympatyczny facet. Lubi si przysiada. Towarzyski.
Downar wsun do szuflady akta sprawy.
Dzikuj panu. Na dzisiaj to wszystko. Chyba, eby pan chcia
jeszcze cos dorzuci.
Nic. Nic nie chc dorzuca powiedzia Wacio i wsta.
str. 77
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Spokojnie, spokojnie uciszy j Downar agodnym ale stanowczym gosem Zupenie niepotrzebnie pani si denerwuje. Po pierwsze
nie jest pani aresztowana. Wysalimy do pani pismo z prob o stawienie
si w komendzie, a poniewa pani nie przysza, wic kolega zaprosi tu pani osobicie. Po drugie o nic pani nie oskaramy ani nie podejrzewamy.
Po prostu chodzi nam o pewne wyjanienia.
O jakie wyjanienia?
Pani zapewne znaa Zdzisawa Czarnowskiego.
Jasne, e go znaam
I pani wie, e Czarnowski nic yje.
Tak. Podobno kto go zaciuka.
Kto go zabi jego wasnym wozem
Lepszy numer.
Pani bya przyjacik Czarnowskiego.
A pan skd wie takie rzeczy? Kiedy troch z nim chodziam ale...
To nie by dla mnie facet.
Dlaczego?
Cholerny babiarz. I taki mia gust, e a wstyd. Spodobaa mu si
taka beczka sada.
Downar poda jej fotografi tgiej blondynki.
To ona. Brygida. Gupia idiotka. Nie, tylko by ara. Niedugo bd
j na wzku wozili. W Hortexie potrafi wtrzchn trzy ambrozje i jeszcze
si za czwart ogada.
Downar wyj z koperty i inne fotografie.
Znalelimy take i pani zdjcia w takim niekompletnym stroju.
Lola wzruszya ramionami Nie zrobio to na niej adnego wraenia.
str. 78
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 79
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Skde. A mnie co one obchodz? Wiem tylko, e bya jaka Wandzia, jaka Helcia, jaka Cesia. Opowiada mi Zdzich. Nabija si.
Czy pani rzeczywicie sdzi, e te znajomoci utrzymywa Czarnowski dla korzyci materialnych?
Jasne. A po c by? Potrzebowa forsy. Nieraz mi mwi, e chce
zaoy wiksz pracowni, bo w tej na Malczewskiego ju si nie mieci.
Pani czsto bywaa w mieszkaniu Czarnowskiego?
Kiedy dosy czsto, ale jak si spiknl z t spasion krow, to go
rzuciam w czorty eby to chocia bya jaka bombowa dziewczyna, to nie
al by mi byo, ale takie zero, taka beczka oju, tfuuu!
A o tamte starsze panie nie bya pani zazdrosna?
To co innego. Sprawy handlowe. Przecie wiedziaam e go te
prchna nie bray.
Czy pani znaa najblisza ssiadk Czarnowskiego?
Mwi pan o tej obok, co wykorkowaa. Podobno otrua si z mioci. Babka pod siedemdziesitk i z mioci si truje. Co takiego...! Nie, nie
znaam jej. Czasami spotykaam j na schodach. Trzeba przyzna, e jak na
te lata, jeszcze bya na chodzie. Trzymaa si pierwsza klasa. Ale eby si
tru w tym wieku...
To Czarnowski mia z ni jakie sprawy handlowe?
Nie wiem Nie mwi mi, a ja si nie pytaam Co mnie w kocu obchodzi...
W mieszkaniu Czarnowskiego znalelimy aparat projekcyjny.
Tak. Mia co takiego. Puszcza na cian rne takie wistwa.
Mnie tam to nie bawi. Lubi w naturze, a nie na cianie. A pan?
Nie mam wyrobionego zdania w tej sprawie umiechn si
Downar. Chciabym jeszcze pani zapyta o tak rzecz. Co pani sdzi o
Wacawie Roweckim?
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 80
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 81
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 82
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 83
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 84
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 85
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 86
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 87
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 88
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 89
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
No wic dobrze! wybuchn Mielczak. Bylimy w Grand Hotelu i poyczyem od Czarnowskiego dwa tysice zotych. Czy to panu wystarcza?
To si okae umiechn si Downar.
str. 90
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
ROZDZIA V
str. 91
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 92
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 93
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
sztuki. Dla nich to tylko technika... Wodoszczelny, z kalendarzem samonakrcany, rne Doxy", Schaffhauseny", .Omegi". Na prawdziwy zegar mao kto teraz spojrzy. Nie te czasy... I nawet nie ma gdzie w tych nowych
mieszkaniach adnej rzeczy postawi. Widzi pan ten zegar tam na kantorku,
ten z delfinami? Pikna robota. Pierwsze cesarstwo. Nie ma ju teraz zegarmistrzw-artystw, ktrzy kochaliby swj fach. Wszystko upada, panie
kochany, wszystko upada. Dzisiaj kady tylko aby jak najwicej pienidzy
wzi za nic. C robi... Czasy si zmieniaj.
Chciabym od pana kupi ten zegar powiedzia Pakua.
auj, ale on nie jest do sprzedania.
Jak to nie jest do sprzedania?
Bo to nie moja wasno.
Przecie pan kupi...
Kto mnie prosi, ebym kupi dla niego. Powiedzia, gdzie si ten
zegar znajduje. Da pienidze.
Kto taki?
Jedna pani. A potem jaki mody czowiek dowiadywa si o ten
zegar. Pyta, kiedy bdzie gotowy? Odpowiedziaem e musz znale kogo, kto by mi zrobi kukuk. Bo bez kukuki ani rusz.
Jak wyglda ten mody czowiek?
Wysoki, przystojny, dobrze zbudowany.
Pakua wyj z kieszeni fotografie i rozoy je na stoliku.
Niech pan si dobrze przyjrzy. Czy na ktrym z tych zdj poznaje pan tamtego modego czowieka?
Zegarmistrz zdj okulary i pochyli si.
Tak. To ten pokaza palcem A, jest i pani, ktra prosia, ebym kupi ten zegar na Franciszkaskiej.
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 94
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 95
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 96
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 97
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 98
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 99
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 100
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 101
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
ROZDZIA VI
Pani Helena Krajnowska przysza do komendy w pogodnym beztroskim nastroju. Tak przynajmniej mogo si wydawa na pierwszy rzut oka.
Bya umiechnita, wesoa, zachowywaa si swobodnie, a nawet z pewn
doz nonszalancji. Miaa na sobie doskonale skrojon sukienk z szarego
tweedu, oywion drewnianymi koralami koloru dojrzalej wini. Zegarek
na zotej bransoletce, w uszach kolczyki z brylancikami, a na palcach piercionki z pszlachetnymi kamieniami.
Otrzymaam paskie zaproszenie, panie majorze, i przyszam, jak
mogam najprdzej. Czy znowu potrzebuje pan jakich informacji dotyczcych biednej Wandeczki?
Tak. Chciabym pani jeszcze prosi o pewne wyjanienia w
sprawie mierci pani Woczewskiej oraz mierci pana Czarnowskiego.
Czarnowskiego? zdziwia si Krajnowska. Nie znam takiego
czowieka i nigdy nie znaam. Czy to moe jaki krewny Wandeczki?
Downar skrzywi si z niesmakiem. Ta kobieta bya gupsza, anieli
przypuszcza.
Bardzo adn ma pani sukienk powiedzia niespodziewanie.
Troch bya zaskoczona, ale umiechna si kokieteryjnie i odruchowo po prawia konierzyk.
Pan zwraca uwag na takie rzeczy?
Na rne rzeczy musz zwraca uwag w mojej pracy. Sukienka
jest rzeczywicie bardzo adna, tylko troch niepraktyczna.
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 102
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 103
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 104
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 105
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 106
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
si w wozie jako maskotk. A zegar sprzeda. Zrobi to oczywicie bez wiedzy Krajnowskiej. Ta, kiedy si o tym dowiedziaa, pobiega do zegarmistrza, kazaa mu odkupi zegar i zreperowa go. Baa si, eby z powodu tej
rodzinnej pamitki nie wynikny jakie kopoty. Mylaa, e Elbieta zacznie si o niego dopytywa, dopomina, a to byoby jej nie na rk. Po
mierci Woczewskiej, Czarnowski doszed do wniosku, e w ogle naley
co zrobi, eby zatrze wszelki lad po zegarze i po kukuce. Dlatego chcia
odebra zegar od zegarmistrza, ktry mu go nie wydal. Tego samego dnia
Krajnowska zlikwidowaa swojego wsplnika w Otrbusach.
Po jakiego diaba pojechali do Otrbus?
Tam gdzie mieszka siostra Krajnowskiej. Przynajmniej tak
twierdzi Pakua, ktry bada t spraw. Ot Krajnowska poprosia Czarnowskiego, eby j zawiz do siostry. Trudno zgadn, w ktrym momencie powzia postanowienie zlikwidowania go. Nie wiem czy bya ju na to
zdecydowana namawiajc go na jazd do Otrbus, czy te przyszo jej to do
gowy, kiedy znaleli si w lesie. Zreszt to w tej chwili niewane.
Bardzo szybko si zaamaa powiedzia Olszewski.
Downar pokiwa gow.
Tak. Ja take mylaem e to pjdzie duo oporniej. W rezultacie
nie okazaa si zbyt sprytna.
Powiedz mi Stefanku, od jak dawna j podejrzewae?
Waciwie od pierwszej wizyty w komendzie. Od chwili kiedy
upudrowaa sobie nos.
Olszewski spojrza zdziwiony.
Upudrowaa sobie nos...?
Tak. Moe nie zwrcie na to uwagi ale to jest czynno niezmiernie charakterystyczna. Bardzo czsto kobieta w jakim niezrcznym
dla niej momencie zaczyna si pudrowa, eby pokry zmieszanie lub zyska na czasie. Kiedy wymieniem nazwisko doktora Kozielskiego, Krajnow-
str. 107
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
str. 108
Kryminay PRL-u
Zygmunt Zeydler-Zborowski KUKUKA BEZ ZEGARA
Nota edytorska
Polska powie kryminalna lat PRL-u charakteryzuje si typowym dla tamtej epoki socrealizmem tendencyjnym susznie nazwanym przez bodaj Stanisawa Baraczaka powieci milicyjn odrniajc j w ten sposb od zachodnich powieci detektywistycznych. Wsplne dla
obu typw powieci s elementy sensacyjno-przestpcze. Przedwojenna polska powie
kryminalna to przede wszystkim powieci awanturniczo-przygodowe zawierajce elementy
czarnego kryminau amerykaskiego z niemaym udziaem przygd miosnych. Tworzyli je m.
in. Aleksander Baejowski, Antoni Marczyski, Tadeusz Doga-Mostowicz, Urke Nachalnik,
Adam Nasielski, Stanisaw Wotowski, . Powieci stworzone w PRL-u powstay na zamwienie
sub aparatu pastwowego by przybliy cik i mudna prac milicji a przede wszystkim
by wzbudzi zaufanie do ich dziaa w utrzymaniu adu i porzdku, zaufanie mocno nadszarpnite dziaaniami UB i MO we wczesnych latach powojennych i w okresie stalinowskim.
Pierwsze powieci kryminalne zostay w spoeczestwie przyjte z entuzjazmem, szczeglnie
e byy dostpne w literaturze gazetowej, drukowane w odcinkach w popularnych popoudniwkach i dziennikach, stanowiy nawet niez konkurencj dla kryminaw zachodnich
do gsto wydawanych w popularnych seriach maych formatw: Zota Podkowa, Srebrny
Kluczyk, Labirynt, Jamnik itp. Pod koniec lat 60. XX wieku Wydawnictwo ISKRY rozpoczo
druk zeszytw w cyklu Ewa wzywa 07 a dla modziey komiks Kapitan bik. W serii tej
publikowali popularni autorzy polskiego kryminau: Jerzy Edigey (Jerzy Korycki), Zygmunt
Zeydler-Zborowski, Barbara Gordon (Larysa Mitzner), Helena Sekua, Barbara Nawrocka, Zbigniew Safjan, Kazimierz Korkozowicz, Aleksander Minkowski, Maciej Z. Bordowicz, Marian
Butrym, Jerzy Parfiniewicz oraz dziennikarki sdowe Anna Kodziska, Wanda Falkowska,
Danuta Frey. Powieci milicyjn nie gardzili rwnie bardziej uznani autorzy i scenarzyci jak
Stanisaw Goszczurny, Andrzej Szypulski, Maciej Somczyski, Andrzej Wydrzyski, Andrzej
Szczypiorski, Aleksander cibor-Rylski, Janusz Gowacki, Zygmunt Sztaba, Janusz Oska czy
Kazimierz Koniewski, ktrzy najczciej pisali te powieci pod pseudonimami. Jednake
prawdziwymi rarytasami kryminalnymi byy powieci Joe Alexa (Maciej Somczyski) osadzone w realiach amerykaskich lub angielskich chocia i on nie pogardzi kryminaem milicyjnym jako Kazimierz Kwaniewski.
Pod koniec lat 80. Nastpi regres powieci milicyjnej (ze zrozumiaych wzgldw) szczeglnie, e na
rynku zaczy pojawia si kryminay niemieckie, amerykaskie i skandynawskie, znacznie odbiegajce swymi schematami od powieci milicyjnej sawicej zdobycze socjalizmu i dzielnych milicjantw
pracujcych w niezwykle cikich warunkach tzn. w oparach tytoniowego dymu, litrw odgrzewanej
kawy, nierzadko przysowiowego kieliszka za to niemal zupenie bez kobiet. No i oczywicie na przestarzaym sprzcie.
Na polskim rynku, po okresie transformacji pojawio si sporo nowych autorw, ktrzy sigajc po
piro, nie szczdzili czytelnikom pikantnych opisw, walki z korupcj, nierzadko z wadz, wprowadzili sporo seksu i drogiego alkoholu lecz przede wszystkim inny rodzaj przestpstw chocia nierzadko
makabrycznych. Chocia jedni i drudzy do szerokim ukiem omijaj sfery duchowe i sprawy za
drzwiami parafii te otaczaj zason tajemnicy. Czsto te sigaj do kryminau retro (Marek Krajewski) i opowieci z pieka rodem i historycznej.
Obecnie znw notuje si wzrost zainteresowania PRL-owskim kryminaem, zeszyty Ewa wzywa 07
s poszukiwane w antykwariatach i na Allegro, a wydawnictwa wznawiaj powieci ZeydleraZborowskiego i Edigeya.
W opracowaniu wykorzystano materiay dostpne na stronach internetowych
Opracowanie edytorskie Jawa48
str. 109
Materiay na ktrych oparto opracowanie, wykorzystano z penym poszanowaniem praw autorskich i w przekonaniu, e stanowi rdo danych o naszej
kulturze i historii oraz e stanowi wasno publiczn, a ich rozpowszechnianie suy dobru oglnemu.
Dokument w formacie *pdf moe by wykorzystany wycznie do uytku osobistego bez prawa do dalszego obrotu i obiegu komercyjnego lub handlowego i
nie moe by poddawany modyfikacjom bez zgody autora edycji.
Naley go traktowa tak, jak ksik wypoyczon do przeczytania.
Uwaga!!!
Bez zezwolenia twrcy wolno nieodpatnie korzysta z ju rozpowszechnionego utworu w zakresie wasnego uytku osobistego.