Professional Documents
Culture Documents
ARTYKUY
ANNA M. KONKOWSKA
Jednym z elementw zawartych w alegorycznych przedstawieniach alchemicznego opus jest motyw zalubin modej pary, biaej kobiety oraz czerwonego mczyzny. Motyw ten prezentowany jest w literaturze alchemicznej zarwno w postaci ilustracji, jak i opisw literackich.
Celem artykuu jest przyblienie owego motywu, przedstawienie jego symboliki oraz interpretacji: zarwno w kontekcie poddanego estetyzacji zapisu
materialnego wymiaru dziaalnoci alchemikw, jak i odniesienia do jej psychologicznych i filozoficznych aspektw (rozpatrywanych tu w ujciu Carla Gustava
Junga i Mircei Eliadego).
Podstawowym jednak zadaniem artykuu jest prba ukazania obecnoci
symboliki stosowanej w alchemicznych przedstawieniach zalubin w malarstwie
europejskim oraz znalezienia odpowiedzi na nastpujce pytania: Czym ow
obecno mona tumaczy? Jaka moe by interpretacja przedstawianego motywu, jeli rozpatrywa bdziemy go w oderwaniu od symboliki alchemicznych
alegorii?
__________________________________________________________
W pierwszym tomie znanego dziea alchemicznego Artis Auriferae znajduje si opis pewnej dramatycznej historii miosnej, zwanej wizj filozofa
Arisleusa:
Kiedy razu pewnego gorliwi uczniowie Pitagorasa byli zebrani, wrd nich najstarszy Arisleus, syn Abladusa, nastpnie Parys, syn Belchiotusa, Armenius, syn
Arcia, Meditantalus, Phaliseus, Achamisius i Parmenides, Eximesias, syn Ad-
110
Anna M. Konkowska
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
minesa zapyta Avercus Arisleusa, czy on nie mgby na przykadzie lub w przypowieci pomc budujcym sztuk (alchemii) zebra owoce swego niemiertelnego drzewa, ktre uczniowie filozofa przepowiedzieli, a pozostali zebrani opisali:
w odrzek: chtnie co powiem, jak potrafi, lecz pewnie nie zaspokoi to
twego yczenia.
Na to Pitagoras: Powiedz tylko to, co potrafisz.
A w: Widziaem siebie i niektrych z zebranych jadcych na koniach do
brzegu morza. Tam widzielimy mieszkacw morza lecych razem, nic niewytwarzajcych. Sadzili oni drzewa, ktre nie rodziy owocw, siali, lecz nic
nie wschodzio.
I rzekem do nich: Co si z wami dzieje? Czy nie ma wrd was, cho jest
was tak wielu, filozofa, ktry by was mg pouczy?
A oni rzekli: Co to jest filozof?
Jeden odrzek: Czowiek znajcy rzeczy.
A oni: Co znaczy jego wiedza?
Na to ja: Gdyby wrd was by filozof, dzieci wasze rozmnaayby si, rosy by wam drzewa i nie poginyby, i owoce nie marnowayby si, i bylibycie
krlami, a pokonalibycie wszystkich swoich wrogw.
A oni poszli i powtrzyli to swemu panu krlowi morza. Kiedy on nas wezwa i zada darw, odrzeklimy mu: Przynosimy dary tajemne, mianowicie
sztuk podzenia, sadzenia drzew i siania; kto bdzie je owoce z tych drzew,
ten nie bdzie nigdy godowa.
A w: Bardzo wielki dar, jeli mistrz wasz to zaprawd przysa. Wic mwicie, e co przynosicie?
A ja: Panie, chocia zwiesz si krlem, le rzdzisz i panujesz. Poczye
pe msk z msk, a wiesz przecie, e mczyni nie rodz. Rozmnaanie odbywa si przez zwizek kobiety z mczyzn. Zaprawd tylko wwczas powstaje co, gdy natura miesza si z natur, pierwiastek mski z eskim, co odpowiedniego z czym odpowiednim, co zdatnego z czym zdatnym.
A w: Mam syna i crk, jestem krlem swoich poddanych dlatego, e oni
dzieci nie maj. Ja urodziem syna mego i crk z mego mzgu.
A ja: Przyprowad swego syna Tabritiusa.
Aby si to stao, zarzdziem, aby do nas przyprowadzono take jego siostr
Bej.
Krl zapyta: Dlaczego chcecie Bej?
Ja: Bo zapodnienie nie moe nastpi bez niej i chocia ona jest siostr brata, jest ona kobiet, ona go udoskonali, bo jest z jego natury.
Przyprowadzono Bej, czyst, delikatn i agodn dziewczyn. Po poczeniu przez nas Tabritiusa z Bej zapyta krl: Czy m teraz pojmie swoj maonk?
Ja: Tak przykaza nasz ojciec Adam swoim synom, i jeeli ty krlu zgodzisz
si na to, bdziesz bardzo szczliwy, urodzi ci si wielu krlw i krlowych,
wnukw i wnuczt, a syn twj Tabritius i jego siostra Beja przynios ci bogactwo, a gdy umr, znw oyj.
Krl zgodzi si, a gdy brat lea przy swojej siostrze, nagle zmar. Wwczas krl zamkn mnie i was do szklanego domu, nad nim postawi drugi, nad
tym jeszcze jeden dom, tak, e bylimy uwizieni w trzech domach.
111
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Wwczas rzekem do krla: Dlaczego naoye na nas tak pospiesznie kar? Pozostaw nam przynajmniej Twoj crk, moe synowi twemu Tabritiusowi
ycie zostanie przywrcone.
A w: Chcecie zapewne jeszcze zabi crk?
A ja: Nie karz nas przedwczenie, krlu, zaczekaj troch, oddaj nam twoja
crk, a wkrtce bdziesz mia swego syna i swoj crk ywymi.
Zostali nam oddani i pozostali u nas w wizieniu 80 dni, a my przebywalimy
w ciemnoci fal i tak nie szkodzi nam silny letni upa ani ruchy morza. Zmczeni, widywalimy ciebie Mistrzu we snach i prosilimy, by nam udzieli pomocy, przysyajc swego ucznia Harforetusa (Harpokratosa), ktry jest praprzyczyn pokarmu. Kiedy to nastpio, cieszylimy si i mwilimy do krla: Teraz
twj syn, ktry by przeznaczony na mier, bdzie y 1.
112
Anna M. Konkowska
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
W literaturze alchemicznej jest wiele alegorycznych opisw odnoszcych si do zalubin owej modej pary krlewskiej: czerwonego mczyzny (vir rubeus) i biaej kobiety (mulier candida). Jak pisze Norton
w swoim poemacie The Ordinall of Alchimy:
viscent. Acquiescente autem Rege, & fratre cum sorore concubante, ecce confestim
mortuus est Thabritis. Quare rex, me & vos vituperans, in domo vitrea incarceravit,
supra quam domum aliam ae dificavit, supra quam etiam aliam, & in tribus domibus
captifuimus. Tunc dixi Regi: Ex qua causa festinans, poenam nobis intulisti? Trade
nobis saltem denuo filiam tuam, forte redditura est vitam filio tuo Thabriti. Et ille:
Nunquid vultis meam amplius interficere filiam? Et ego: Noli festinatre Rex, &
cruciatus nobis inferre: sustine aliquantulum, & tuam nobis trade filiam, & paulo post
habebis & filium & filiam denuo viventes. Tradita autem illa, mansit nobiscum in
carcere 80 diebus, & mansimus in tenebris undarum, & intenso aestatis calore, ac
maris perturbationem, cuiusmodi nunquam accidit nobis. Nos igitur fessi, vidimus te
magistrum in somnis & petivimus, ut nobis subsidium ferres, & mittens discipulum
tuum Harforetum, qui nutrimenti author est. Eo autem concesso, gavisi sumus, ad
Regem dicentes: Quod filius tuus vivit, qui morti fuerat deputatus. Wprowadzono
korekt oryginalnej pisowni ze starodruku.
2
Rosarium Philosophorum [w:] Artis Auriferae t. 2 Basel 1593 s. 246247 [za:]
H. E. Fierz-Dawid Historia wyd. cyt. s. 98. W oryginale (wprowadzono korekt
oryginalnej pisowni ze starodruku): Gabrici enim cum Beya concubium protinus
mortuum est. Nam Beya ascendit super Gabricum, & includit eum in suo utero, quod
nil penitus videri potest de eo. Tantoque amore amplexata est Gabricum, quod ipsum
totum in sui naturam concepit, & in partes indivisibiles divisit. [...]
Quae quasi lac fuerat conceptio sanguinem mutat,
Pallida nigrescunt, rubea diffusa litescunt,
Candida mulier, si rubeo sit nupta marito,
Mox complexantur complexaque copulantur.
Per se solvuntur, per se quoque consiciuntur,
Ut duo qui fuerant, unum quasi corpore fiant.
113
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Ta sama symbolika pojawia si take w wielu ilustracjach alchemicznych (ryc. 1, ryc. 2).
Nietrudno domyli si, e opowie o zalubinach owej czerwonobiaej pary krlewskiej to alegoryczne przedstawienie receptury na otrzymanie kamienia filozoficznego (lapis philosophorum)6: Krl morza (rex
marinus) ze swoim bezpodnym ludem i jaow krain jest symbolem
materia prima, znajdujcej si jeszcze w stanie exanimis i stanowicej
jedynie pewn potencjalno, ktra na skutek mieszania si i czenia
z sob tylko tego, co jednorodne pozostaje niezaktualizowana. w Stary Krl (Krl-Ojciec), z ktrego, w wyniku ciy mzgowej (gestatio
in cerebro)7, rodzi si syn i crka, na pocztku nie zdaje sobie sprawy,
e wanie w jego dzieciach drzemie klucz do zmartwychwstania i odnowienia jego natury w postaci Modego Krla (po wszystkich przemianach, ktre bdzie musiaa przetrwa). Nieprzypadkowo te imiona krlewskich dzieci, ktrych zalubiny s gwnym wtkiem tej historii: Tabritius (Gabricus) i Beja, pochodz od arabskich sw Kibrit (siarka) i Al3
T. Norton The Ordinall of Alchimy [w:] Theatrum Chemicum Brittannicum
E. Ashmole (ed.) London 1652 (reprint z 1992 roku, Kessinger Publishing) s. 90.
4
G. Ripley The Compound of Alchemie [w:] Theatrum Chemicum Brittannicum
wyd. cyt. s. 187.
5
Tene The Compound of Alchemie [w:] Theatrum Chemicum Brittannicum
wyd. cyt. s. 186.
6
Por. H. E. Fierz-Dawid Historia wyd. cyt. s. 98109.
7
Ego tamen filium et filiam meo in cerebro gestavi. Visio Arislei [w:] Artis
Auriferae... wyd. cyt. t. 1 s. 147.
Anna M. Konkowska
114
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
115
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Anna M. Konkowska
116
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
mczyzny. Nie bez powodu obraz ten, czsto nazywany obecnie Eros
i Thanatos, ukazuje te poczenie przeciwiestw twrczej potencji ycia
i unicestwiajcej mierci, ktre w historii alchemicznych kochankw
splataj si, kiedy ich lubne oe zamienia si w oe mierci, za gody
koczy nigredo (unicestwienie, rozkad) przed ostatecznym odrodzeniem.
Natomiast w scenach porwania, w ktrych rwnie zwraca uwag
biel ciaa kobiety i czerwie mczyzny (w Porwaniu Prozerpiny podkrelona dodatkowo przez kolor szaty mczyzny), wida przeciwiestwo
elementu biernego (omdlewajca, saba, bezwolna kobieta) i aktywnego
(silny, zdecydowany, dziaajcy mczyzna). Scena ta ukazuje rwnie
element przycigania i odpychania, ambiwalencji, ktra jak zostao to
ju wyej zaznaczone charakteryzuje wzajemny stosunek alchemicznych kochankw. Sam motyw porwania (zwaszcza interpretowany w kontekcie mitu o Prozerpinie i Plutonie) posiada bowiem zarwno element
sceny miosnej, jak i sceny przemocy. Splataj si tu zatem mio i nienawi.
Oba motywy (mier i dziewczyna oraz przedstawione malarskie
wyobraenia sceny porwania) zakadaj w sugerowanej fabule pewne wykroczenie poza zwyky, naturalny bieg rzeczy: czy bdzie to skontrastowanie penego witalnoci ycia ze mierci (na obrazie Griena obie postacie zdaj si w racy sposb nie pasowa do siebie, jakby kada z nich
wykluczaa obecno tej drugiej), czy te gwatowna natura przedstawionych scen porwania, ktre zarazem wzburzaj nas i fascynuj. Take
dzieo alchemiczne obarczone byo wiadomoci ingerencji w naturalny
bieg rzeczy: dc do poczenia przeciwiestw i transmutacji materii,
alchemik ingerowa przecie w prawa Natury16. By moe dlatego wanie, aby podkreli wykraczanie poza naturalny stan rzeczy, symbolika
poczenia pary alchemicznych kochankw obciona jest motywem
kazirodczego (nienaturalnego) zwizku brata z siostr17.
Jak zatem mona wytumaczy obecno omawianego tu motywu
pary: czerwonego mczyzny i biaej kobiety w dzieach malarskich niezwizanych z tradycj alchemiczn? Odpowiedzi na to pytanie, jak si
zdaje, naley poszuka w pracach Carla Gustava Junga.
Zdaniem Junga, sztuka moe by nonikiem treci niewiadomoci
zbiorowej, ktre za jej porednictwem ujawniaj si pod postaci symboli18. Dzieje si tak w wypadku wytworw sztuki wizjonerskiej, ktre
16
18
117
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
118
Anna M. Konkowska
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
25
Inne wyobraenia pary jednoczonych przeciwiestw to np. syn i matka, soce i ksiyc, duch i ciao, ogie i woda, uskrzydlony i bezskrzydy w, jednoroec
i jele, czarny i biay kwiat, dwa przeciwstawne sobie ptaki lub ryby etc. Tak dua
rnorodno symbolicznych przedstawie coniunctio oppositorum bya dla Junga
zwizana z przekonaniem, e, jak wszystkie treci numinalne, rwnie te, ktre tu
naley wzi pod uwag, przejawiaj tendencj do autoamplifikacji stanowi one
jdra, wok ktrych tworz si i zbieraj synonimy. (tene Mysterium wyd. cyt.
s. 561).
26
Por. tene Psychologia a alchemia wyd. cyt. s. 376, 465.
27
Motyw kazirodztwa w innym miejscu Jung tumaczy inaczej: Para zoona
z brata i siostry obrazuje () jak istotn tre niewiadom. () Jak zwykle w takich
wypadkach, przeciwiestwo, czyli jaki przykry konflikt, wypywa potem na powierzchni (). Jako e konflikt nigdy nie jest wolny od komplikacji moralnych,
zosta on jeli spojrzymy na z tej wanie perspektywy adekwatnie zobrazowany
w formie odraajcego kazirodztwa. Tene Psychologia a alchemia wyd. cyt. s. 467.
28
Por. Tene Mysterium wyd. cyt. s. 569.
29
Tame, s. 19 i 125.
119
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Czym za s owe dwa przeciwiestwa psychiczne, ktre bdc podobnej natury s sobie zarazem przeciwstawne? Ta para przeciwiestw,
ktrej symbolem s witujcy swoje zalubiny Sol i Luna (przedstawiani
jako vir rubeus i mulier candida), to przeciwiestwo wiadomoci i niewiadomoci30, ktrych zjednoczenie pod postaci ywiou mskiego
i eskiego stanowi obraz archetypowy31. Poczenie za przeciwiestw
wiadomoci i niewiadomoci prowadzi do Jani, stanowicej cakowito psych wiadomej i niewiadomej32. Chemiczna procedura coniunctio stanowi zatem akt syntezy psychicznej33 na drodze do osignicia celu
procesu indywiduacji, ktry alchemik wyprojektowa na materi i procesy
przemian chemicznych34. I tak zdaniem Junga alchemiczna, fizyczna
transmutacja materii (jej przemiana w substancj doskona) bya dla prawdziwych adeptw tej sztuki nie celem samym w sobie, lecz zewntrznym
przejawem osignicia wewntrznej, psychicznej przemiany ich samych.
Istota przemian fizycznych, zachodzcych w trakcie dziaa laboratoryjnych, bya wic dla nich przede wszystkim odzwierciedleniem rwnolegle
przebiegajcego procesu psychicznego, wyprojektowanego na materi35.
Jednak owo coniunctio solis et lunae jest zarazem zjednoczeniem
animy i animusa dwch przeciwstawnych elementw niewiadomoci36, poniewa zgodnie z zaoeniami psychologii analitycznej Junga
macierzyski eros, ktry ksztatuje kobiec wiadomo, u mczyzny
przybiera form znajdujcej si w niewiadomoci animy i przeciwnie
ojcowski logos, bdcy skadnikiem wiadomoci mczyzny, u kobiety
stanowi dominujcego w jej niewiadomoci animusa37. Hieros gamos,
jako jednoczenie si przeciwiestw, to oprcz unio mentalis (zjednoczenie ducha i duszy) take zjednoczenie opozycji tego, co duchowe
z ciaem38. Jak twierdzi Jung: unio mentalis nie oznacza ostatecznie
30
Tame, s.145.
Por. tene Podstawy psychologii analitycznej Warszawa 1995 s. 151.
32
Por. tene Mysterium wyd. cyt. s. 150.
33
Por. tame, s. 563.
34
Por. tene Psychologia a alchemia wyd. cyt. s. 532, 539.
35
Por.tame, s. 4647; tene Mysterium wyd. cyt. s. 660.
36
Por. tene Mysterium wyd. cyt. s. 22, 179.
W Psychologii a alchemii (wyd. cyt. s. 467, 469) Jung pisze: Para zoona z brata
i siostry obrazuje zatem niewiadomo czy te jak istotn tre niewiadom (...).
Krl wyobraa dominujc wiadomo, ktra w konfrontacji z niewiadomoci
zostaje przez ni pochonita w wyniku tego powstaje nigredo, a zatem stan ciemnoci, ktry jednak ostatecznie prowadzi do regeneracji i odrodzenia krla.
37
Por. tene Archetypy i symbole Warszawa 1993 s.7287. Naley w tym miejscu zaznaczy, e wskazywane przez Junga paralele midzy symbolik alchemiczn
i zaoeniami psychologii analitycznej odnosz si do psychologii mczyzny.
38
Por. tene Mysterium wyd. cyt. s. 22.
31
Anna M. Konkowska
120
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Czsto przywoywanym w pracach Junga przykadem owego symbolu przywracajcego rwnowag midzy wiadomym ja a niewiadomoci jest mandala. W alchemii jednak t sam funkcj peni Rebis
(lapis philosophorum), przedstawiany jako doskonay owoc zwizku
owej jednoczcej si krlewskiej pary zoonej z czerwonego ma i jego
biaej maonki. Rebis, przedstawiany jako hermafrodyta, jest wanie
syntez poczonych przeciwiestw i symbolem odrodzenia po stadium
rozpadu (nigredo) w nowej, doskonaej postaci (ryc. 8). Jak twierdzi
Jung:
rodkowy punkt mandali symbolizuje ostateczna jedno wszystkich archetypw, a take rnorodno wiata zjawisk, tote tworzy on archetypowy odpowiednik metafizycznego pojcia unus mundus. Alchemicznym tego odpowiednikiem jest lapis philosophorum oraz jego synonimy, zwaszcza microcosmus45.
39
40
Tame, s. 569.
Por. J. Jacobi Psychologia C. G. Junga S. ypacewicz (t.) Warszawa 1993
s. 170.
41
121
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
46
122
Anna M. Konkowska
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
123
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
124
Anna M. Konkowska
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
125
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
126
Anna M. Konkowska
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
127
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
128
Anna M. Konkowska
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
129
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________