You are on page 1of 137

Copyright 1997 by Wojciech Cejrowski

Copyright 1997 for all the photographs


by Wojciech Cejrowski
Copyright for the Polish edition
W. Cejrowski Ltd.
Kociewie - Poland 1997

ISBN 83 - 908432 - 0 - X

projekt okadki i stron tytuowych


ukasz Ciepowski i Wojciech Cejrowski

korekta:
Magorzata Grska

Wydawca:
W. Cejrowski Ltd.
00 - 958 Warszawa
Skrytka pocztowa 35

Druk:
Drukarnia Wyszego Seminarium Duchownego w Pelplinie
Bernardinum, plac Mariacki 7

Babci Wadysawie*

Dziki niej jako szecioletni dzieciak wyjechaem na moje pierwsze safari.

Polowalimy wtedy na tygrysy. Siedziaem ukryty pod wiklinowym stoem w kuchni.


Z blatu zwisa prawie do samej podogi ceratowy obrus w kwiatki. Pod pach ciskaem
kurczowo kij od szczotki ryowej, ktr Babcia wczeniej wyszorowaa gumoleum - to by
mj sztucer. (Strzelba najnowszej generacji, oczywicie produkcji Winchestera. Prawdziwe
cacko. Apogeum sztuki rusznikarskiej robione na zamwienie.)

Kiedy tylko Babcia - tygrys zbliaa si do stou, by kontynuowa produkcj klusek do


pomidorwki, dgaem j w udo za pomoc sztucera. Krzyczaa wtedy zupenie szczerze
aaaa, a ja puchem z dumy jako wietny myliwy.
Upolowaem w ten sposb cae stado tygrysw bengalskich. (Ile dokadnie sztuk
pooyem, wie Babcia - ona pucha od celnych trafie sztucera, ktre dawao si policzy
jeszcze przez kilka nastpnych dni, poniewa pozostaway na udach w formie okrgych
siniakw. Byo ich oczywicie tyle, ile tygrysich trupw. Babcia miaa je na pewno policzone,
bo co jaki czas nacieraa kady z osobna maci przeciwblow.)
Moje pierwsze safari skoczyo si dosy nieprzyjemnie, kiedy Dziadek wyrazi
negatywn opini na temat wygldu babcinych ud, a na dodatek stwierdzi, e wyprasza sobie
takie zabawy, bo to jego uda. Wtedy nie potrafiem zrozumie jak to moliwe. Jego uda???
Mimo to byem pokorny, bo Dziadek pokaza mi swj pasek do ostrzenia brzytwy.
Zada te pytanie, ktre, w przeciwiestwie do prawa wasnoci babcinych ud, byo dla mnie
bardzo klarowne. Pytanie brzmiao:
- Chcesz, ebym ci z tyka zrobi kajzerk?!
Nie chciaem. Dlatego nastpnego dnia siedzc w mojej kryjwce pod stoem z
wikliny czekaem na Babci ju nie jako myliwy, ale jako Tygrys Bengalski. Kiedy tylko
Babcia zbliaa si do stolika, by kontynuowa produkcj klusek, wyskakiwaem na ni z
rykiem. Babcia odskakiwaa przeraona wrzeszczc wniebogosy ratuunkuuu tygryyys!!!
Potem bya zazwyczaj poerana. (Ile dokadnie Bab poarem nie wie nawet Babcia. Myl,
e kilka mendli albo nawet ca kop.)
Dziadek by tego dnia nie w sosie, mia dokuczliw podagr, muchy w nosie albo gra
ze wiatem zewntrznym w Pana Wtrcalskiego, wic zepsu nam take i t zabaw powiedzia, e w takich warunkach nie moe czyta gazety.
- Najpierw si czaj jak myszy pod miot, a potem nagle oboje wrzeszcz jak koty
obdzierane ze skry!!! Skaranie boskie!!! Zawau mona dosta!!! Zagrajta se we warcaby, a
nie w te wasze safary!!! - wrzeszcza znacznie goniej od nas.
Nie wytknem mu tego, bo ponownie pada propozycja zamiany mojego tyka w
kajzerk za pomoc wojskowego pasa do ostrzenia brzytwy. Wtedy Babcia powiedziaa do
Dziadka:
- Franu, daj spokj.
I Franu da spokj. Tak nagle jak biblijna nawanica. Przedtem jeszcze tylko trzasn
drzwiami mwic, e idzie do warstatu ostrzy noe, a moe nawet wyklepa kos.
Dziadkowi zawdziczam choleryczny charakter, poczucie humoru, zmys praktyczny,

zamiowanie do drewna i ca mas innych rzeczy ze sfery fizycznej, namacalnej, mierzalnej.


Babci zawdziczam niepowstrzymany rozwj fantazji i marze. To ona podlewaa
pncza mojej dziecicej wyobrani. Pilnowaa, by do bujnie i dziko zmierzwionego gszczu
pomysw nie wkrad si ogrodnik z sekatorem przyziemnego realizmu i nie zacz
porzdkowa - by nie poprzycina moich nierealnych wizji w rwniutkie i symetryczne
ywopoty. Dziki Babci mam w gowie nieokieznan, pen ycia puszcz, a nie nudny park
w stylu angielskim.
Czowiek cywilizuje i trzebi dziko na caej naszej planecie oraz we wasnym
wntrzu. Jednoczenie ten sam czowiek czyni rozpaczliwe wysiki, by ocali enklawy
naturalnej przyrody tam, gdzie jeszcze s - np. Zielone Puca Ziemi. Mojej Babci udao si
ocali Zielone Puca Mojej Wyobrani. Dlatego mogem zosta podrnikiem i dlatego
Podrnika WC dedykuj:

Babci Wadysawie
podpisano: WC z jednym pucem

W drugiej czci ksiki wyjani to bardziej szczegowo, na razie musi Pastwu wystarczy informacja, e
wszystkie ekspedycje tropikalne odbyem pomimo braku prawego puca - wycito mi je, kiedy miaem 5 lat.
Skoro mnie nie powstrzymuje przed podrowaniem nawet brak puca, Pastwa nie powinien powstrzymywa
brak pienidzy, kolka w boku, krtkowidztwo, nieznajomo jzyka, podeszy wiek i tem podobne duperele.
wiat naley do odwanych, a nie do modych, zdrowych i bogatych.

Podrnik WG to to samo co notatnik z podry - zeszyt, w ktrym zapisywaem


na bieco rne istotne myli i wydarzenia zwizane z kad moj wypraw do ciepych
krajw. Zawiera on opis najbardziej niewiarygodnych i komicznych przygd, ktre przeyem
w trakcie kilkunastu ekspedycji tropikalnych.
Zanim najem si do pracy w telewizji, byem ju od ponad 10 lat podrnikiem.
Zjedziem wszystkie kraje latynoamerykaskie od Rio Grande po Orinoko. Poniewa przy
tej okazji robiem zdjcia na zamwienie firm z USA, wybieraem zawsze takie miejsca, ktre
przeraay konkurencj - jechaem tam, gdzie nie chcieli pojecha inni:
Wojna w Salwadorze, trzsienie ziemi w Meksyku, nielegalne kopalnie zota w
Kostaryce i uprawy koki w Kolumbii, kontrrewolucja w Nikaragui, pogromy Indian w
Gwatemali, tajemnicze zabjstwa turystw na terenach plemienia Kuna w Panamie...
Brzmi gronie i smutno?
Prosz si nie martwi, przecie autorem tej ksiki jest satyryk. Jeli kogo bawi WC
Kwadrans - znajdzie tu bez wtpienia to, co w tym programie lubi. Jeli kogo WC Kwadrans
irytowa, bdzie mg z satysfakcj poczyta o tym, jak Pan WC, bohater emerytek racowych i heros witobliwych panien na wydaniu, narobi ze strachu w portki oraz jak puci
pawia na wasn twarz.
Prawdziw satysfakcj przeyj wtedy, gdy spocony ze miechu Czytelnik nie bdzie
w stanie uwierzy, e to wszystko przytrafio mi si naprawd.

Gwarancj dobrej rozrywki jest z jednej strony egzotyka opisywanych miejsc i


sytuacji, a z drugiej mj charakter - w najbardziej dramatycznych sytuacjach zwykle
wybucham mieciem. Mj zmys satyryczny stara si w ten sposb rozadowa stres.
Nic umiem tego kontrolowa, wic czsto popadam w towarzyskie tarapaty chichotaem kilkakrotnie na pogrzebach, w czasie romantycznych pocaunkw, w trakcie
kazania...
Ostatnio rechotaem na cae gardo, kiedy sadzajc pewn starsz Pani na wzek
inwalidzki nie daem rady jej utrzyma i zsuna mi si na podog. Jak drewniana lala.

Wypisz wymaluj Pinokio. Duszc si na ten widok ze miechu powiedziaem:


- Pani Mario, raz na wozie, raz pod wozem.
Dwuznaczno tego stwierdzenia w sytuacji Pani Marii ostatecznie mnie rozebraa.
Tarzaem si po pododze obok niej i wzka. Wiem, e to niesmaczne eby si tak chichra z
wasnego dowcipu, ale c miaem robi. Maria rymna na podog, co oczywicie wywoao
u mnie stres, a w konsekwencji niepowstrzymany miech.
Na szczcie poszkodowana troch mnie zna, wic nie poczua si dotknita i nie byo
skandalu. Ta 86 - letnia kobieta odpowiedziaa byskotliwie, e wolaaby sama decydowa o
tym, gdzie i kiedy si puci.
T ripost uratowaa mnie od linczu - wiadkami wydarzenia byo kilka starszych
osb, dla ktrych moje groteskowe poczucie humoru na pewno nie byo czytelne. W
pierwszym odruchu zrobili okrge oczy, nie bardzo wiedzc jak zareagowa, ale potem
przyjli nasz optyk i zawtrowali nam salw zgodnego miechu. Tym razem mi si upieko.
Pani Mario, wielkie dziki za refleks.
/ - / Wojciech Cejrowski
podrnik

Od roku 1985 jed z wyprawami tam, gdzie przyroda jest wci dzika, a wic na
tereny, gdzie trudno przetrwa. S to zazwyczaj kompletne odludzia. Nawet Pan Bg tam
niechtnie zaglda, poniewa waciwie nie ma ani na co, ani na kogo patrze - wier
czowieka na mil szecienn przestrzeni.
Przyczyna takiego stanu rzeczy jest prozaiczna: mao kto potrafi wytrwa w miejscu,
gdzie nie daje si y i y si nie chce, bo to takie zadupie, e nawet Coca - Cola nie dociera.
Dla mnie jednak kilka tygodni na pustkowiu, to spenienie marze. Miejsca, z ktrych natura
wygonia prawie wszystkich ludzi, przycigaj mnie w sposb niezrozumiay dla innych.
Krainy zapomniane, nikomu nie znane, smagane jakim kataklizmem, trudno dostpne lub
zwyczajnie nieatrakcyjne to dla mnie gratka.

Mieszkacy takich pustkowi marz zawsze o wyrwaniu si do lepszego wiata i


atwiejszego ycia. O ucieczce do cywilizacji. Dlatego, kiedy do nich przybywam, witaj
mnie jak zbkanego wdrowca. Zbkanego, bo przecie nikt by tu nie przyby z wasnej i
nieprzymuszonej woli. Kiedy dowiaduj si jednak, e dotarem na ich koniec wiata z pen
premedytacj, z wdrowca zbkanego zamieniam si w ich oczach w obkanego. Przecie
nikt o zdrowych zmysach by w takie miejsce nie przyszed.
Podobnie znajomi w Polsce - od dawna patrz na mnie tak, jak kady normalny
czowiek spoglda na much, ktra, przeciwnie do reszty stworzenia, znajduje przyjemno w
zwiedzaniu kolejnej kupy krowiego ajna.
Musz im takie porwnania wybaczy, bo midzy moimi wyprawami a tym, co robi
muchy jest pewne formalne podobiestwo...
Pustkowia, ktre odwiedzam, zazwyczaj silnie cuchn: dungla zgnilizn, bagna
botem, pustynie kurzem, jaskinie stchlizn, sawanny bydlcymi plackami, a ja sam, po
kilkunastu dniach podry, tym wszystkim po trosze.
Ale przecie podobnie cuchn miejsca cywilizowane, modne kurorty i atrakcje
turystyczne: Wenecja zgnilizn i botem, Grecja rybimi flakami, Londyn dymem i stchlizn,
Pary kurzem, Krakw gobimi kupami, a dowolnie wybrany turysta w Jastarni wszystkim

tym po trosze (z domieszk piwa).


Pewnie dlatego wakacje w luksusowych kurortach, parawany, grajdoki i tranzystory
na play w Krynicy Morskiej ani Costa Brava nie stanowi dla mnie adnej atrakcji. Powab
cywilizacji do mnie nie przemawia. Za to kiedy sysz okrelenie w rodzaju dungla - zielone
pieko wiem na pewno, e dla mnie bdzie to raj na ziemi.

Oczywicie bywaem wielokrotnie take w krajach cywilizowanych, ale ta cz mego


yciorysu nie jest dla mnie samego ani szczeglnie wana, ani interesujca i nie bdzie
stanowia tematu niniejszej ksiki.
Zwiedzanie Europy i udomowionej czci Ameryki zostawiam sobie na czas pnej
emerytury. Na razie, pki czowiek mody, chc robi to, czego czowiek stary nie bdzie ju
w stanie zrobi. Reszta niech czeka. Europa niech czeka. Wielkie metropolie te. Wszdzie
tam, gdzie da si dotrze na wzku inwalidzkim pojad dopiero wtedy, kiedy nie bd ju
mg porusza si bez wzka.
I raczej nie bd o tym pisa ksiek, bo na ich okadkach musiabym si pojawi jako
zaliniony starzec, ktremu kto wyciera nos. Kto by co takiego kupi?
Dzisiaj to co innego: z przodu i z tyu okadki mody bg w peni si witalnych, nic
mu si nie trzsie, a nawet jak si usmarcze to jedynie ze miechu. (Penego wasnych
zbw.)
Tak wic, pki do si i fantazji, preferuj dzicz i egzotyk.

Wyjtek od tej reguy stanowi wybrane galerie sztuki - mieszcz si niestety zawsze
w wielkich miastach, a nie na rodku pustyni Gobi i maj podjazdy dla wzkw, ale
zostawianie ich na pn jesie ycia nie ma sensu. Na staro oko ju nie rozezna
wszystkich szczegw ani subtelnoci koloru, a i fantazja z percepcj, porzdnie sfatygowane, nie podoaj Sztuce.
Podziwianie malarskiego kunsztu minionych pokole to zadanie modoci. Trzeba
mie czynne i chonne wszystkie zmysy. Trzeba te, obowizkowo, zapodni mody umys i
serce piknem, by posi zdolno tworzenia pikna dla innych. Robic to dopiero tu przed
wypraw na ono Abrahama zachowujemy si jak samoluby - wtedy mona sobie jedzi po
galeriach i odwiea wspomnienia - przedtem naleao jednak da co wiatu. Pozostawi
wasn odrobin pikna. eby by do tego zdolnym, trzeba w modoci wyksztaci
wraliwo - temu su galerie.

Wjedam wic czsto w sam rodek jakiej snobistycznej miejscowoci, siedz tam
kilka dni i jak galernik na galerze nie ogldam wiata poza wntrzem mojej gallery. (Na
przykad Tate Gallery w Londynie; albo Marne Gallery w Izraelu - jeli taka jest.)
Kiedy pojechaem na tydzie do Parya tylko po to, by zwiedzi Luwr. Tydzie mi w
zupenoci wystarczy, ale nikt ze znajomych nie potrafi zrozumie jak to moliwe, e po
tygodniowym pobycie w Paryu nie widziaem wiey Eiffla. Wiea dua - zdoam jeszcze
dojrze jako emeryt, nawet bez szkie.
W Petersburgu te byem tydzie i zwiedziem jedynie Ermita. Jedynie? A!
Najpierw cao. Nastpnego dnia wybrane ekspozycje ponownie. Dnia trzeciego
wybrane sale. Wreszcie wybrane obrazy. Ostatni dzie pobytu strawiem na studiowaniu
wszystkich obrazw wszystkich Bruegelw. To moje ulubione malarstwo.
Flamandy, Flamandy
ber alles !!! Deutschland kaput!

Moja praca zawodowa sprawia, e bywam (na przykad z wystpami) w krajach i


miejscach bdcych zaprzeczeniem przyrody nie tknitej rk biaego czowieka. Nawet tam
staram si znale i odwiedzi jak oaz dzikiej natury.
Rokrocznie kilka milionw turystw nawiedza Wielki Kanion Kolorado w Arizonie.
Konkretnie wyglda to tak. e te miliony ludzi podjedaj autostrad do krawdzi kanionu i
tam przechylajc si przez barierki zagldaj w d. Czasem jeden czy drugi cinie w gb
papierowy samolocik i popatrzy jak adnie i dugo leci. Ale nie syszaem, by komu si
chciao zej po zabawk na samo dno kanionu, wynie j z powrotem w gr i rzuci raz
jeszcze.
Dyla na samo dno, kilka godzin po kamienistej ciece? W jakim celu? Tam nie ma
kioskw z napojami. Tam w ogle nic nie ma, wic po co i?
Kto nie by, nie pojmie, e ogrom Kanionu Kolorado daje si oceni jedynie
maszerujc na samo jego dno. Jego gboko podawana w stopach nikomu nic nie mwi dopiero zmierzona naszymi wasnymi krokami, przyspieszonym oddechem, zadyszk, kolk
w boku, strug potu pync po plecach... dopiero tak zmierzony Kanion Kolorado jest

prawdziwie Wielki.

W czasie pierwszej wyprawy do USA zanioso mnie od razu a na drugi brzeg, czyli
do Kalifornii. Powodem wyjazdu bya wymiana studencka midzy Uniwersytetem
Warszawskim a Santa Clara University niedaleko San Francisco. Pojechao w sumie
kilkanacie osb, wszystko modzi ludzie, wydawaoby si peni werwy i fantazji. Praktyka
pokazaa jednak, e modo i fantazja nie zawsze id w parze.
Do Kalifornii oczywicie dolecielimy z Nowego Jorku samolotem, ale nawet przez
moment nie mylaem, eby wraca tym samym sposobem - to troch za bardzo
cywilizowane i nudne. Byo dla mnie oczywiste, e drog powrotn odbd samochodem. Po
ziemi. Rozgldajc si po Ameryce na lewo i prawo.
- Przez cay kontynent? - pytali znajomi. - Dwanacie dni za kkiem? Chopaku, tobie
si we bie pomieszao. Lepiej wracaj z nami samolotem.
Nic mi si nigdzie nie pomieszao - oni ogldali krtkometrawk pod tytuem
Chmury z gry, ja widziaem serial Ameryka w poprzek. Przemierzyem kilkanacie
stanw. I to bocznymi drogami, a nie po autostradach! (Powtrzyem to, co dekad wczeniej
zrobi mj Ojciec - zaczem podr z tylnymi koami w jednym oceanie, a zakoczyem
parkujc przednimi w drugim. Z t tylko rnic, e jechalimy w przeciwnych kierunkach.)

Oczywicie, e w te dwanacie dni udao mi si jedynie posmakowa a nie pozna


Stany Zjednoczone, ale to i tak o cay kontynent wicej ni przebogate wraenia moich
znajomych inspirowane widokami lotniska J.F. Kennedyego, kilkunastu podstarzaych
stewardes i wyschnitych kurzych piersi serwowanych na lunch przez Amerykaskie Linie
Lotnicze.
Do dzi pewnie z rozrzewnieniem wspominaj film, ktry ogldali na pokadzie
Boeinga 747 - film nosi tytu Discovering America. Na czyciutkim ekranie telewizora
pokazywano w przyblieniu i skrcie to samo, co ja ogldaem przez szyb mojego auta
zapakan roztrzaskanymi korpusami kilkunastu gatunkw owadw przydronych.

Z braku pienidzy spaem, gdzie si dao. Czasem po prostu na tylnym siedzeniu,


skulony z ciasnoty i zimna. Innym razem pod goym niebem Teksasu, godny i brudny jak
nieboskie stworzenie, ale wniebowzity ze szczcia, e doznaj czego, o czym nie napisano
w folderach agencji turystycznych.
Najpierw zepsua si klimatyzacja - w aucie po trzech minutach zrobio si jak w
saunie. Musiaem pootwiera okna i szyberdach. Robiem to niechtnie, bo na tamtych
terenach jest tyle kurzu w jednym metrze szeciennym powietrza, co w caym Bechatowie.
Wszystko to musiao si oczywicie do mnie poprzykleja.
Na dokadk zabdziem na polnych drogach i przez kilka godzin bkaem si autem
po bezkresnych pustkowiach nie widzc ladu jakiejkolwiek ludzkiej chudoby.
Per saldo byo to duo bardziej interesujce ni zwiedzanie miasta Dallas, ale i tak nie
umywao si do gwnego tematu tej ksiki, czyli moich kilkunastu ekspedycji tropikalnych.

To, e jed do krajw dzikich i na pustkowia, czyli tam, skd inni uciekaj, to nie
umartwianie si na si, lecz wprost przeciwnie - hedonizm. Robi to z autentyczn
przyjemnoci, nie dla sawy i pienidzy, ale dla frajdy jak z tego mam. Niebezpiecznie
zawsze znaczyo dla mnie ciekawie.
Dotyczy to w rwnym stopniu miejsc, co sytuacji: do Salwadoru pojechaem
zwiedza wojn, do Nikaragui, by podziwia kontrrewolucj i klsk godu, do Meksyku
na prawdziwe trzsienie ziemi. (Brzmi zupenie jak na prawdziwe pieczenie kartofli czy
co w tym rodzaju.) Zreszt bardzo mnie ono rozczarowao...

Pewnej nocy w domu moich przyjaci w Mexico City odbywalimy mae przyjcie,
czyli fiestesita. W telewizji od kilku dni zapowiadano trzsienie ziemi, wic cae miasto byo
lekko poddenerwowane i ludzie szukali odprenia. Jedni uciekli na krtki urlop do
Acapulco, inni do pooonych poza stolic dacz, reszta robia to, co postacie z obrazu mego
ulubieca Bruegela pod tytuem Walka postu z karnawaem'' - rano msza, a wieczorem
balanga, potem msza i znowu balanga. Post - karnawa - post. Wszystko w nerwowym
oczekiwaniu na trzsienie ziemi.
We wszystkich kocioach wznoszono mody do odpowiedniego witego. Nie
pamitam, jak si nazywa, ale to ten sam, co chroni od padaczki!
Sic!
To poczenie zawsze wydawao mi si zabawne, ale jednoczenie odrobin
niesmaczne. (Mj, witej pamici, brat mia padaczk, wic wiem jak to wyglda - ani troch
nie przypomina trzsienia ziemi, cho laik pewnie pomyli, e jedno i drugie trzsie. Wniosek
z tego taki, e i w Kociele zdarzaj si dowcipnisie bez smaku.)
Kiedy w zwizku z tym po powrocie do Polski poszedem z pretensjami do mojego
proboszcza, powiedzia mi, e nie wie, co oni tam maj za baagan w tym Meksyku, ale u nas
od padaczki jest wity Walenty, a od trzsienia ziemi wity Felicjan, biskup i mczennik.
Po tych wyjanieniach daem sobie spokj i nie mczyem proboszcza wicej.

Tak wic, w zwizku z zapowiadanym trzsieniem ziemi, u moich znajomych w


stolicy Meksyku, Mexico City, odbywaa si pewnej nocy kolejna fiestesita.
Celem poluzowania napitych nerww wychylilimy kilka szklaneczek Cuba Libre,
czyli pieszczotliwie cubitas.
Przyrzdza si to tak:
1. do szklanki koktajlowej adujemy ld,
2. na wierzch wyciskamy sok z poowy limony (nigdy cytryny!!!),
3. potem lejemy biay rum Bacardi (tylko biay i tylko Bacardi) 4. dopeniamy Coca Col,
5. ozdabiamy somk, parasolk, fotografi Fidela Castro albo czym tam kto chce
6. i siup w ten gupi dzib.
Trzeba tylko pamita eby pi powolutku, kulturalnie maymi yczkami, sczy przez
zby jak krew z nosa - jedna Cuba Libre w tropiku rwna jest pod wzgldem mocy dziaania
p litrowi spirytusu spoywanego w okolicach Rzeszowa.

Po wychyleniu kilku takich cubitas, fiestesita ulega samoistnemu rozwizaniu i


wszyscy zgromadzeni amigos poszli grzecznie palulu. Poniewa noc na wysokoci ponad
2000 metrw nad poziomem morza moe by chodna, zrezygnowaem ze spania w hamaku i
pooyem si na pododze w kuchni. Cieplej.
Miaem bardzo gupie sny. Jakie koszmarne zwidy... Ponadto od czasu do czasu
przebiegay po mnie karaluchy wielkoci kapci. Na domiar zego okoo trzeciej nad ranem
zrobio mi si niedobrze i to do tego stopnia, e wziem lokalny odpowiednik Aviomarinu,
czyli rodka na chorob lokomocyjn, ktry dziaa tak, e usypia bdnik wraz z ca mas
innych organw i czowiek nie wie gdzie jest oraz nie jest zdolny nawet do choroby morskiej.
(Na takiej samej zasadzie jak koda drewna nie jest zdolna do wymiotw.)
Przeleaem jak koda do rana, a przy niadaniu dowiedziaem si z radia, e w
godzinach wczesnoporannych miao miejsce hucznie zapowiadane trzsienie ziemi. Nie byo
adnych ofiar, tylko kilkanacie tysicy osb uskarao si na nudnoci wywoane chorob
lokomocyjn - prosta konsekwencja ruchw tektonicznych pyt kontynentalnych.

C za rozczarowanie! Nic si nie zawalio. adnych ofiar. Zamiast fotogenicznego


kataklizmu - kilkanacie tysicy prozaicznych pawiw. Byem szczerze zawiedziony.

Tak zakoczyo si co, co miao by jedn z najbardziej niebezpiecznych przygd


mego ycia. Prawdziwe trzsienie ziemi w Meksyku okazao si by o wiele mniej
fascynujce ni prawdziwe pieczenie kartofli w ognisku.
Nauczony tym dowiadczeniem, prawdziwych przygd szukam z dala od wielkich
miast, szczeglnie tak wielkich jak Mexico City.

MIASTO MEKSYK
MEXICO CITY
CIUDAD DE MEXICO
Nikt tego nie jest w stanie sprawdzi, ale wikszo urbanistw daaby sobie rk
uci, e to najwiksze miasto wiata. Ostatnio mwio si o okoo 30 milionach
mieszkacw. Codziennie przybywa tam na piechot, autobusami i autostopem 100 tysicy
bezdomnych. Jedni zostaj na zawsze, inni tylko przez kilka dni w poszukiwaniu chleba i
lepszego ycia.
Stolica Meksyku ley najgorzej jak moe, bo na paskowyu otoczonym bardzo
wysokimi grami, jakby wewntrz korony. Najbardziej sawny klejnot w tej koronie to
wulkan Popocatepetl (5452 m n.p.m.). Jest wic niby przyjemnie, bo w gorcym klimacie
podzwrotnikowym wyniesienie miasta na wysoko okoo 2300 m n.p.m. daje przyjemny
chd. Tak, ale te wysokie gry dookoa broni dostpu wiatrom. Smog z kolei nie jest si w
stanie sam unie na wysoko ponad 4000 metrw i przemkn midzy grami. Dlatego, z
braku naturalnej wentylacji, miasto si kisi w gstym smrodzie. Od kilku lat regularnie
ogaszane s alarmy zwizane ze skaeniem powietrza. Zamyka si wtedy szkoy i wywozi
dzieci poza miasto.
Ju w czasie mego pierwszego pobytu w Meksyku obowizyway ograniczenia ruchu
pojazdw osobowych ze wzgldu na ilo spalin w powietrzu. Wprowadzono zasad, e w
parzyste dni miesica wolno jedzi autami o parzystych numerach rejestracyjnych i na
odwrt.
Pamitam wielk ktni w parlamencie o kilka dodatkowych dni w roku dla
wacicieli aut o parzystych numerach. Ot kto si zorientowa, e parzyci s pokrzywdzeni, bo w kalendarzu jest siedem miesicy koczcych si dat 31. Politycy i
biurokraci darli koty o to, jak uczciwie podzieli na dwoje niepodzieln sidemk.

Jest jeszcze jeden powd, dla ktrego Meksyk ley najgorzej jak moe - trzsienia
ziemi. Kiedy to miasto powstawao, jeszcze za czasw imperium Aztekw, zbudowano je na
wyspie pooonej na rodku jeziora Texcoco. (Dzi jeziora nie ma, bo zostao doszcztnie
wypite przez rosnc populacj mieszkacw. Co do kropelki.) Cz zabudowa miejskich

wzniesiono na sztucznie utworzonych pywajcych wyspach.


Mikkie, a nawet grzskie podoe wietnie amortyzowao wstrzsy tektoniczne, a
usytuowanie stolicy imperium pord wd czynio j niezdobyt. Jedyne drogi ewentualnej
inwazji stanowiy groble, ktrych atwo byo broni i rwnie atwo zniszczy, gdyby
zaistniaa taka potrzeba.
Kiedy wypito jezioro Texcoco i wyssano wszystkie wody podskrne, osuszony teren
osiad i stwardnia. Teraz ju nic nie amortyzuje wstrzsw.

Ja ju do Miasta Meksyk nie latam, swoje widziaem, ale Pastwu serdecznie


polecam. Pomimo toku, smrodu i brudu robi niesamowite wraenie.
Ogldane z lotu ptaka jawi si jak Planeta mierci z filmu Gwiezdne wojny. Proste
jak drut ulice cignce si kilometrami i uoone w do regularn szachownic oddzielaj od
siebie wypenione szczelnie betonowymi budowlami kwadraty parcel. Nieludzko brzydkie i
dlatego fascynujce.
Samolot musi t panoram okry kilkakrotnie, zanim zdoa obniy lot. Najpierw
przecie nabra wysokoci, eby bezpiecznie przelecie ponad grami, a potem musi si
zmieci wewntrz tej przyciasnej, jak na potrzeby Jumbo Jeta korony, o ktrej pisaem wczeniej. Piloci mwi, e to jedno z najtrudniejszych ldowisk wiata. Take dlatego, e takie
ruchliwe. Nad miastem dzie i noc kry, jak stado spw, kilkanacie wielkich samolotw
podchodzcych do ldowania.

Z rzeczy wartych obejrzenia polecam szczeglnie meksykaskie metro i najlepsze na


wiecie muzeum sztuki indiaskiej, folkloru i antropologii kulturowej - Museo Nacional de
Antopologia. Caa reszta wedle uznania.
O kurcz, bybym zapomnia o najwaniejszym. Prosz si pofatygowa na kolacj do
maych knajpek serwujcych Tacos al Pastor w dzielnicy Coyoacan. Zawsze, kiedy sobie
przypomn o tej potrawie, zaczynam pakowa plecak i myle o kolejnym wyjedzie.
Tacos al Pastor to uczta dla oka i podniebienia, to rytua i taniocha jednoczenie - byo
mnie sta w najgorszych czasach. To take powd, dla ktrego byem w Meksyku pitnacie

razy, w tym pi razy przejazdem tylko po to, by si nare


TACOS AL PASTOR.
Czego i Pastwu ycz.

Planujc wypraw sto lat temu szukabym na mapie biaych plam - miejsc, gdzie
jeszcze nie dotar biay czowiek z cyrklem i ekierk, terenw, ktrych nikt nie oglda przez
szkieko, nie wymierzy nasz miar i nie uwizi w siatkach kartograficznych.
Dzisiaj biae plamy poznikay. Za spraw urzdze fotograficznych podwieszonych na
satelitach oko biaego czowieka dociera wszdzie. Nawet i tam, gdzie on sam wci nie
potrafi dojecha, dolecie ani nawet doj na piechot. Oko ju jest wszdzie tam, gdzie
jeszcze nie dotara stopa. Znikny z map wszystkie biae plamy, ale pojawiy si w ich
miejsce plamy zielone - tak samo puste i wolne od znakw cywilizacji. Dlatego kolejnych
miejsc, dokd wyrusz z wypraw, szukam inaczej ni odkrywcy sprzed stu lat:
Jeli na jakiej mapie na przestrzeni kilkuset kilometrw znale mona jedynie znaki
topograficzne dotyczce uksztatowania terenu, a brak jakichkolwiek symboli oznaczajcych
siedziby ludzkie, drogi, koleje, lotniska i temu podobne wykwity cywilizacji, to tam jad.
Na zielone plamy dzikoci.

Te zielone plamy, to miejsca wprawdzie formalnie odkryte, ale jeszcze nie


eksplorowane i nie zdobyte. Obserwowane przez nasz cywilizacj bez wikszego zainteresowania. Ktem oka. Jeli kto o nich w ogle wspomina, to jedynie pgbkiem, jeli kto
o nich w ogle chce sucha, to jedynie jednym uchem. Szybko przechodzi do duo bardziej
podniecajcych tematw, polegajcych na poszukiwaniu duego interesu. Zielona plama
nikogo nie podnieca, chyba e to nie wynik wegetacji, ale dolary. Duy interes rajcuje. Duy
las nie.
O kraju piknym, ale biednym nikt nie chce sysze. Chyba e pod jego zielon
powok zewntrzn pulsuje jaka ya. Zota, srebra, miedzi... Zielone plamy na mapach
przewietla si rentgenem, eby zajrze pod pikn powierzchni, spenetrowa grotwory w
poszukiwaniu z. Jelenie na rykowisku straciy zwolennikw - ludzie wol zote cielce.
Zielone plamy znikaj szybko, jeli tylko zawieraj w sobie rdo pienidza.
Rozrywa si je wtedy, ryje, wybebesz, zniewala. Bezczeci i bruka ich naturalne pikno.
Cywilizuje.

Jeli pod powierzchni nie ma nic, co daoby si spieniy, wtedy, moje na wierzchu
- zielone plamy pozostaj sob. Nieoswojone. Niebezpieczne. Tajemnicze. Nietknite.
Dziewicze. S przez to tak pocigajce, e ulegam natychmiast.

Dziewiczo pocigaa mnie ju od pierwszej klasy podstawwki i do dzi ma dla


mnie nieodparty urok.
Dziewiczo wszelkiego typu. Waciwie dowolna, byle prawdziwa. Moe by na
przykad dziewicza dungla albo fabrycznie nowe pudeko spinaczy. Niewielu to rozumie.
Wielu uwaa za swego rodzaju odchy od normy, a nawet pewnego typu zboczenie. Co
bowiem moe by pocigajcego w rozpiecztowywaniu? Nie umiem wyjani, ale zawsze
chtnie uczestniczyem w tego typu aktach.

W podstawwce by z tym spory problem. Dostawaem wciry, musiaem si


spowiada, staraem powciga, ale nic nie pomagao. Dziewiczo miaa taki powab, e
gotw byem dla niej wzi kade lanie.
Kiedy kto przychodzi do szkoy w nowych teniswkach, takich czyciutko bialutkich, krzyczaem:
- Niedeptane!!! - i stawiaem na dziewiczej powierzchni pepegi pierwszy lad.
Waciciel krzycza z blu i wciekoci, ale ja byem okrutnie konsekwentny. Bia plam po
prostu musiaem pohabi. Tak mi zostao do dzi.
Oczywicie od tamtej pory nauczyem si kilku rzeczy. Na przykad tego, e
wacicielowi pepegw przykro, bo nie do, e jego nowe nabytki straciy dziewicz biao,
to jeszcze nie mia z tego adnej przyjemnoci, tylko chwilowo kula. Dlatego kiedy dzisiaj
depcz ocalae przed cywilizacj resztki dziewictwa naszej planety, robi to tak, by nie
pozosta lad. (Chocia moe wanie w tej chwili sobie przecz piszc t ksik - ewidentny
lad mojej bytnoci w kilku miejscach.)

Przez kilkanacie lat utrzymywaem moje podre w sekrecie. Kiedy najblisi pytali,
dlaczego nie dziel si nawet z nimi, dlaczego nie publikuj zdj, nie opisuj moich przygd,
miaem jedn odpowied:
- Nie wypada opowiada szczegw podry polubnej, bez wzgldu na to jak bya
pikna. To sfera prywatnoci i skarb, ktry na zawsze powinien pozosta midzy dwiema
osobami. Oczywicie po powrocie ujawniamy niektre szczegy, ale tylko te
powierzchowne, najmniej znaczce.
Tak i ja pokazywaem fotki, snuem opowieci, ale nigdy nie mwiem o tym, co byo
prawdziw treci kolejnych podry. W kocu nie oprowadza si goci po sypialni i
wskazujc na zlodrowan pociel nie opisuje nocnej kotowaniny i towarzyszcych jej
uniesie. Taki mam do tego stosunek.
Moje przeycia podrnicze porwnuj do stosunkw maeskich z pen
premedytacj. Przepraszam, jeli te analogie kogo zniesmaczyy. Mam jednak nadziej, e
udao mi si ocali wyrazisto myli, a jednoczenie by tak delikatnym i eleganckim jak
wiersz W malinowym chruniaku. Mam namitny i w pewnym sensie fizyczny stosunek do
odwiedzanych miejsc.
(Cae szczcie, e Ziemia, Natura, Przyroda, Dzicz, Amazonia, Ameryka, itd.
wszystkie s rodzaju eskiego. W przeciwnym razie cae porwnanie do podry polubnej
wzioby w eb. Kto mniej yczliwy moe zapyta, jaki mam stosunek do krajw o nazwach
rodzaju mskiego jak Honduras, Salwador, Meksyk? Odpowiem wtedy, e Meksyk pociga
mnie w stopniu rwnie fizycznym, co Kostaryka i nie ma w tym nic zdronego, bo Meksyk to
te pikna kraina.)

W czasie kadej wyprawy najbardziej ceni sobie chwile spdzone sam na sam z dzik
przyrod.
Zdaj sobie spraw, e brzmi to patetycznie i po bufosku, a nade wszystko
pospolicie, ale w przeciwiestwie do wikszoci podrnikw opisujcych swoje wyprawy ja
to mwi serio, a nie retorycznie. Serio traktuj i sam na sam i dziko przyrody.

Sam na sam oznacza na przykad trzydniowy przemarsz przez jedn z pusty w


Arizonie bez zapasw ywnoci, bez mapy, bez moliwoci rejterady w trakcie oraz
praktycznie bez wody.
Zabraem jeden bidon, bo nie chciao mi si taszczy wicej. Kady dodatkowy
pindelek bagau odbiera przyjemno nieskrpowanej wdrwki, a poniewa przez trzy dni
trudno si doszcztnie odwodni nawet na pustyni Gobi, wic niosem tylko tyle wody, by
spokojnie umy zby za kadym razem, kiedy mi na to przyjdzie ochota oraz rce po kadym
siusiu.
Sam na sam byo upajajco cudowne. Szedem starym nasypem kolejowym, ktry
mia mnie doprowadzi przez pustyni do najbliszego miasteczka. Z mapy wynikao, e do
przejcia jest 60 kilometrw, a wic po 20 dziennie, czyli tyle co nic. W trakcie wdrwki
okazao si, e na trasie byo (kiedy) kilka drewnianych mostw ponad wwozami. Obecnie
niektre ju nie istniay, pozostae natomiast groziy zawaleniem. Przeszedem przez pierwszy
i to mi wystarczyo. Mimo pustynnego aru byem zlany lodowatym potem z przeraenia.
mier dyszaa mi w kark przez dobre p godziny.

Trzeszcze i dre zaczo oczywicie dopiero wtedy, gdy byem dokadnie na rodku
mostu. Wbiem pazury w belk i zamarem ze wstrzymanym oddechem na tak dugo, e w
kocu zaczem si dusi.
W takiej sytuacji nie ma waciwych wyborw. Jak oceni co bdzie susznym

postpowaniem - powrt po tych samych belkach, ktre by moe ostatecznie nadwyryem


przechodzc po nich przed chwil, czy brnicie do przodu niesprawdzon tras. Rozum tu
niewiele pomoe. Trzeba rzuci monet, ktra ma z jednej strony ora ze skrzydami anioa
stra, a z drugiej reszk mierci w rumowisku belek. Bardzo romantyczna perspektywa drewniany kurhan na dnie kanionu.
Ewentualnie, jako alternatywa - udane przejcie przez mostek bohatera naszej
opowieci podrniczej, czyli idioty bez wyobrani, ale za to z portkami penymi czego, co
bardzo wiernie naladuje zawarto jego czaszki. (Nie narobiem w spodnie w sensie
dosownym, ale, mwic szczerze, tylko dlatego, e baem si wykonywa jakiekolwiek
gwatowne ruchy.)
Krok za krokiem jako dotarem na drug stron.

W dalszej czci wdrwki nie korzystaem ju ze starych konstrukcji mostowych rustykalny drewniany. kurhan nigdy nie by szczytem moich marze o miejscu pochwku. W
konsekwencji do wspomnianych wyej 60 atwych kilometrw po stosunkowo paskim
terenie doszo kilka stromych zej i wej po skalistych cianach kanionw majcych na celu
ominicie kolejnych mostw. Kady taki zestaw w d na tyku - w gr na czworaka
zajmowa mniej wicej p dnia.
Zrezygnowaem z mycia rk po kadym siusiu, a i zby zostawiem w spokoju, w
kocu kogo mg zrazi mj niewiey oddech na rodku kompletnego pustkowia. Pitego
dnia w ustach miaem sodko z godu, a mj wasny jzyk smakowa jak lekko opuchnity
kawa papy.
Gdy pod wieczr zobaczyem na horyzoncie kilka wiateek osady do ktrej
zmierzaem, porzuciem ostatni rzecz, ktr jeszcze niosem - mj aparat fotograficzny za
2000 $. Po prostu pooyem go na kamieniu, z braku si i woli.
- Wrc po ciebie jutro - pomylaem.
Byem zamany. Pokonany przez siy natury. Jak saby i may jest czowiek. Zoony
w ponad 90% z wody, usycha z pragnienia. Wyparowuje z niego ycie i ju. Co za wstyd i
klska.

Na szczcie na stacji benzynowej, ktra bya pierwszym budynkiem do ktrego si


dowlokem, nie byo nikogo, ale WC pozostawiono otwarte. Chyba wiem dlaczego - w celach
wentylacyjnych. Wyranie czuo si, e tego przybytku nikt nigdy nie sprzta - po prostu si
wietrzy, kiedy nikogo nie ma. A poza tym, po co sprzta miejsce, do ktrego, ze wzgldu na
brud i smrd, i tak nikt nie pjdzie. (Jak z tego opisu wida PKP moe si ju nie wstydzi
swoich wychodkw, s utrzymane w standardzie rwnym amerykaskiemu.)
- Kran z wod zadziaa!!! Victoria! - wiwatowaem oczywicie jedynie w mylach;
aparat gosowy miaem zaschnity na ko. - Hurra! Eureka! Hende hoh i sursum corda!
A ju si baem, e cay ten brud gromadzi si tam ze zwykego braku wody. Na
szczcie nie. Woda bya! Brud, ktry te by, musia wic by wynikiem czyjej planowej
roboty. Moe mieszka tu jaki rodak, byy inspicjent kolejowy. Nie zaprztaem sobie tym
gowy - ruszyem do kurka.
- Krynico ywota. Gul, gul. Ochodo. Gul, gul. Zdroju mj. Gul, gul. Gulgulu mj.
Gul gul. - Piem duszkiem przez pi cudownych minut. Zaraz potem wszystko wyrzygaem.
Nie ma si z czego mia - normalna reakcja organizmu. Fizjologia, czyli sia natury.
Podobno to nawet zdrowo - wylewa si przy okazji rne wistwa nagromadzone w odku,
ktry zacz, z godu, trawi sam siebie.
Nastpnie nagugaem si jeszcze raz, jak bk i stwierdziem, e nie ma powodu
martwi si pozostawionym baaganem.
- Niech chocia raz posprzta PKP, w kocu od lat pac za bilety - tak moje sumienie
usprawiedliwio decyzj niezwocznego opuszczenia WC. Wyszedem wic z wychodka, a to
co w nim pozostao, jako mj osobisty lad, ani si nie wyrniao z otoczenia, ani nie
zmieniao oglnego wraenia caoci.

Lekko odmieniony uzupenieniem pynw w organizmie zawrciem po aparat. Mimo


wyczerpania nie potrafibym zasn spokojnie wiedzc, e ley tam wystawiony na
niebezpieczestwo. Nastpnie ruszyem do Saloonu, ktry mieci si w chaupie pooonej
naprzeciwko stacji benzynowej.
Na drewnianym supie przed wejciem wisia zdezelowany automat telefoniczny.
Przewd z obtuczon suchawk dynda na wietrze, postukiwa o sup, a kaseta na pienidze
bya wybebeszona. Mimo to aparat dziaa bez zarzutu.

Poczyem si z Polsk i gadaem dobre dziesi minut zupenie za darmo. Poniewa


pojemnika na pienidze nie byo, wic jedna moneta wierdolarowa krya swobodnie w
obiegu zamknitym. Ja j wrzucaem tam gdzie trzeba, a ona wypadaa z drugiej strony.
Wtedy j ponownie wrzucaem na miejsce i tak wkoo Macieju a do wyczerpania tematw
do konwersacji telefonicznej.

W tym miejscu chc serdecznie podzikowa Panom Wandalom ze stanu Arizona za


umoliwienie mi bezpatnego kontaktu z rodzin w odlegym kraju. Dziki Panw
bezmylnemu barbarzystwu, dziki temu, e dla kilku monet dwudziestopiciocentowych
rozpieprzyli Panowie telefon publiczny, mogem sobie pozwoli na rozmow 2 Mam, ktra
umieraa ze strachu nie majc ode mnie adnych wieci od prawie dwch miesicy.
Po raz kolejny okazao si, e lewica nie ma racji przyklejajc na telefonach gupawe
hasa w rodzaju:
Nie niszcz. Ten automat moe komu uratowa ycie.
C za bzdura. Gdyby opisywany tu telefon nie by zniszczony (tak jak tego chc
wiatowa ydokomuna i masoneria oraz zieloni i feminazistki), nie byoby mnie Sta na
rozmow z domem, a moja biedna Mama umieraaby ze strachu.
Precz z komun!!!
Niech yj Panowie Wandale!

Po odbyciu bezpatnej rozmowy telefonicznej z Polsk reszt wieczoru spdziem w


saloonie, gdzie zgromadzili si wszyscy mieszkacy osady i do rana z rozdziawionemi usty
suchali opowieci o tym, jak dzielnie pokonaem pustyni. Jak nie daem si zama siom
natury. Jak mocny i wielki jest czowiek. Obdarowany marnym ciaem zoonym gwnie z
wody, si ducha i determinacj nie pozwala, by wyparowao z niego ycie. Rozpieraa mnie
duma ze zwycistwa.
Niech yje Polska i Polacy!
Precz z komun!!!

Wspomniaem wczeniej, e w czasie kadej wyprawy najbardziej ceni sobie chwile


spdzone sam na sam z dzik przyrod. Przypominam, e to nie ozdobnik retoryczny i
bufonada.
Dzik przyrod nie jest dla mnie jaki tam rezerwat przyrody z dogodn autostrad
przez rodek albo szlak turystyczny dookoa Pirenejw - to jest cywilizowane urojenie
dzikoci, ersatz, mniej wicej taki jak marmolada z dyni imitujca dem pomaraczowy.
Ciekawe toto, bo inne od tego co mamy na co dzie, ale w adnym wypadku nie dzikie.
Egzotyczne zgoda, ale nie dzikie.
ao mi ciska tyek, kiedy czytam w prasie popularnej rewelacje na temat dzikiej
przyrody na przykad... Hawajw.
Przyroda jest dzika wtedy, gdy jest niedostpna, jest wic dzika jedynie tam, gdzie nie
da si dojecha nawet amfibi. A na Hawajach mona dosownie wszdzie dotrze zwykym
jeepem, a jak nie mona to tylko dlatego, e teren prywatny i strzeony przez ucywilizowan
odmian goryli w mundurach. Na czym wic ma polega dziko Hawajw, skoro wszdzie
peno turystw w wozach terenowych?
No ale polski publicysta - turysta bdzie si do koca wiata upiera jak osio, e
dowiadczy dzikiej przyrody Hawajw, bo widzia kilka poprukujcych wulkanw, par
tysicy palm, kilometry biaego piasku i hektary turkusowej wody, a na kolacj jad kokosa.
Ten ich piasek, bielusieki jak pupa sowiaskiej baby, sawiony przez poetw jako
czysty, dziki i nietknity, jest co wieczr czyszczony przez specjalne maszyny, ktre
przesiewaj pozostawione przez turystw pety, kapsle i zasmarkane chusteczki. Kiedy
nastpnego ranka Pan publicysta z Polski sidzie pup na takiej sterylnej dzikiej przyrodzie,
to nawet nie ma szans si pobrudzi. W tym piachu nie pozostao nic na tyle dzikiego, eby
ugryzo czy oblazo.
Pisanie o Hawajach itp. jako o dzikiej przyrodzie to blaga i oszustwo. Jak czego nie
dowiadczamy na co dzie, bo tego w Polsce nie ma, to jeszcze aden dowd, e to jest dzika
przyroda. Kokos sam w sobie nie jest dziki, tako i palmy, prukajce wulkany i Hawaje jako
cao; od dawna nie s dzikie. To wszystko egzotyka. Nie dziko.
Egzotyka!

A jak wyglda ta prawdziwa dziko?


Prosz bardzo. Poniej znajd Pastwo opis lasu tropikalnego dokonany na gorco, w
Panamie. Znalazem go w moim Podrniku z roku 1996.
W butach fermentuj skarpetki. Przepocona koszula nigdy nie wysycha i od kilku dni
jest pokryta pleni. Wszystkie odsonite fragmenty ciaa nakuwane bezlitonie przez owady
i rozdrapywane przeze mnie brudnymi paznokciami, zamieniy si w strup zakrzepej krwi i
osocza. Z ust zionie mi cuchncy oddech belzebuba.
Wszystkiemu winny jadospis:
- chinina na malari - rano,
- woda pitna dezynfekowana jodyn - w cigu dnia,
- a na kolacj kilka zbkw czosnku jako naturalny antybiotyk oraz na oszukanie
godu.
Kiedy to wszystko dobrze sfermentuje, zapieni si i zwarzy w kiszkach, wwczas z obu
stron systemu trawiennego wydobywa si zapach duo gorszy ni kleisty odr towarzyszcy
rosyjskiej wycieczce wysiadajcej z pocigu relacji Moskwa - Biaystok.

A propos tej drugiej strony systemu trawiennego - zapomniaem lusterka


wstecznego! Kleszcze musiay si zorientowa, e jestem bezbronny, bo gromadz si waciwie wycznie w rejonie, do ktrego mj wzrok bez lusterka nie siga. Ze wciekoci wyj,
zgrzytam i drapi si, gdzie nie wypada.
Ale ze mnie idiota, po tylu latach zapomnie najbardziej niezbdnego kawaka
ekwipunku. Wszystko inne albo atwo zastpi, albo mona si bez tego obej. Zapaki,
latarka, jodyna do wody, n - gdybym tego nie wzi to szajs, s sposoby, rne obejcia
tematu, ale na brak lusterka sposobu nie ma. Zostaje ponienie...
Codzienny rytua usuwania kleszczy z wasnego tyka jest sam w sobie bardzo wysok
cen, ktr od lat pokornie pac za korzystanie z urokw dzikiej natury. Teraz, na wasn
prob, dopisaem do rachunku kolejn pozycj: wypinam si co wieczr na mojego
indiaskiego przewodnika a on, ze stoickim spokojem, wyrywa mi kleszcze.
Ponienie.

Na dodatek te jego szpony wilkoaka. Pod paznokciami ma tyle brudu, tak aob,
e gdyby miaa by prawdziwa, to musiaby pochowa kilkanacie osb.
Ponienie.
Na szczcie tylko ja tak do tego podchodz - dla niego to najzwyklejsza higieniczna
rutyna. On wyrywa insekty na co dzie; swoim indiaskim dzieciom, onie, ssiadom,
przygodnym kompanom podry. Jego kultura traktuje to jak powszedni przysug. Indianin
nawet nie zdaje sobie sprawy, ile mnie to kosztuje.
Nie zdaje te sobie sprawy, e jeszcze wicej kosztuje mnie odwzajemnianie przysugi.
Bra jest atwiej ni dawa.

Min wanie tydzie, odkd brniemy razem przez dungl. Dzika przyroda ksa mnie
w kark, peza po plecach, wyciska ze mnie kad kropl wody, ktr wypij, tworzy bble na
moich stopach i odparzenia w pachwinach.
Zatarem oko.
Dyszc z gorca i braku tlenu (powietrze skada si tu gwnie z wody) poknem ju
ze dwa kilo much. Naturalna ywno, ktr przygotowa Indianiec, nie potrafi jako opuci
mego ciaa, czuj si zakorkowany, a na dobitk musz taszczy w trzewiach wszystko, co
zjadem w cigu ostatnich trzech dni. Byo tego pewnie ze sze funtw - obecnie nie
wydalony nadbaga.
Matka Natura nie pozwala o sobie zapomnie, nawet kiedy noc le w hamaku.
Jestem niby rozluniony i bogi, ale wszystko mnie swdzi.
Dziki krajobraz dostarcza wprawdzie niezrwnanych uniesie estetycznych, ale
chciabym ju mc go porwna z dowolnym pejzaem mniej wysublimowanym, za to bardziej
cywilizowanym. Przepikna przyroda, niespotykane nigdzie pejzae, urocze ruczaje, palmowe
gaje, mnogo zwierzyny lenej, krajobrazy widziane ze szczytw gr, tak rozlege, e dech
zapiera...
Tyle tu nieskaonej przestrzeni, ale mimo to zatskniem do wntrz. Ze szczeglnym
wskazaniem na pomieszczenia, gdzie daj je takie potrawy, ktre potrafi nazwa oraz
gdzie jest prysznic i kibel, w ktrym nie trzeba si ogania od moskitw, tylko mona usi i
poczyta gazet. Moe by zeszoroczna Trybuna Ludu - wtedy si przyda jeszcze do czego,
poza czytaniem.

Tak pisaem o dzikiej przyrodzie w Panamie w roku 1996. Kocowe marzenie o


zamianie Natury na Cywilizacj to nie adna rejterada - jedynie odruchowa reakcja na
monotoni. Nawet najpikniejsze otoczenie bywa nuce. Poszukujemy wtedy odmiany.
Dlatego rokrocznie spdzam wakacje w miejscach, od ktrych swdzi cae ciao. Dla
odmiany. A e jestem ekstremista, to szukam odmiany ekstremalnej.

Wakacje to nie tylko odmiana, take dyspensa od codziennoci. Nareszcie mona


robi wszystko, to czego nie mona robi na co dzie. W domu trzeba by porzdnym i
zorganizowanym, no to na wakacjach chce si od tego porzdku odpocz. Ciekawe dlaczego
przytaczajca wikszo ludzi z upodobaniem odpoczywa uciekajc w chaos, entropi,
baagan i...
(Waham si czy dopisa jeszcze burdel... Chyba jednak nie. W kocu mao kto w
ramach ucieczki od codziennej rutyny spdza wakacje w burdelu sensu stricte. Szacuj, e
zaledwie jakie 0,1% ludzkoci, czyli okoo piciu milionw ludzi.
Podobno taka wanie liczba turystw z caego wiata odwiedzia w ubiegym roku
Tajlandi. S oczywicie na wiecie i inne burdele, ale tamte nie publikuj adnych statystyk
na temat liczby klientw. Poza tym w adnym innym burdelu, poza Tajlandi, nikt nie spdza
caych wakacji.)

Kanikua jako dyspensa od obowizkw i codziennoci. W takim podejciu nie ma


jeszcze nic zdronego, chyba e postpuje si bez rozsdku i mechanicznie zamienia zwyky
porzdek rzeczy na niezwyky baagan. Czyli robi to, co robi wikszo ludzi w sytuacji
wakacji.
Urlop wywouje poluzowanie obyczajw, niestety najczciej tych dobrych. Poniewa
ludzie s w wikszoci dobrzy, bo takimi ich stworzy Pan Bg, wic maj gwnie wanie
dobre obyczaje. I te poluzowuj. Tu sobie we wakacje folguj. Urlop to dyspensa. Dyspensa
to luz. A jak luz to luz na peen gaz.
Popuszczamy sobie i od razu zaczynamy robi wszystko to, czego nie lubimy u
innych. Nareszcie nikt znajomy nie patrzy i mona popuci pasa o cae trzy dziurki! Panowie
wypuszczaj brzuszyska, ktre wstydliwie ciskali przez cay rok, bo w domu wypadao
jeszcze jako wyglda. Kilka kilogramw ohydnej galarety dygocze luno w penej krasie.
Nie lubimy oglda tego u innych, ale przecie to s nasze wakacje, dyspensa i luz.
Panie co prawda nie popuszczaj pasw, ale za to wkadaj dresy. Dres jak to dres przylega do ciaa. Nagle nasz nie przygotowany wzrok siga tam, gdzie normalnie wzrok nie

siga. Wszystko wida, e tak powiem jak na doni. A Wenus z Milo trafia si rzadko.
Najczciej dookoa paraduj niechlubne wspomnienia bardzo siedzcego trybu ycia i
wielkiego arcia - wielkie yci.
Podoek opiewany przez poetw okresu romantycznego pitrzy si jak gra poduch.
Chlup, chlup przelewaj si biodro - uda, w ktre cay rok pakowano torby chipsw i
orzeszkw ziemnych.
Zamiast w wakacje pobiega po lesie i wytopi troch sada, wikszo ludnoci woli
popuci pasa, nare si jak winia i pobeka troch na wieym powietrzu. Ponadto w lesie
mona te swobodnie drapa si pod pachami, kiedy tylko zaswdzi. Mona do woli duba w
nosie i oglda c si tam wygrzebao. To jest rajc i odpoczynek. Dyspensa od okoww
codziennoci. W kocu jestemy na urlopie; no nie?
W domu grzeczni chopcy i dziewczynki, porzdni obywatele, kulturalni mieszczanie.
A na wakacjach w Jastarni? Przez trzy tygodnie na staym rauszu wlewaj w siebie kolejne
butelki piwa. Kiedy tylko poczuj niebezpieczestwo nadchodzcej trzewoci - Okocim.
Kiedy tylko jzyk przestaje si plta w bekotliwym ebeebe - kufel EB.
Dlatego wanie nie jed do Jastarni, z przeproszeniem jej mieszkacw. Zreszt
zamiast Jastarni mogem napisa: eby, Mielna, Krynicy Morskiej, itp.

Dla mnie wakacje to nie jest adna dyspensa od codziennoci. Nie umiem by kim
innym w pracy, kim innym w domu, a kim innym na wyjedzie. Odpoczynek od rutyny jak
najbardziej, ale nigdy poprzez poluzowanie wszystkiego. Czasem wprost przeciwnie, wakacje
to zacinicie pasa o trzy dziurki. A wszystko dlatego, e nie uznaj dyspens.

Nie uznaj na przykad dyspensy od postu, bo cho zjedziem kawa wiata, to nie
znalazem jeszcze takiego miejsca, gdzie nie mona si powstrzyma od jedzenia misa w
pitek. No, chyba e kto zosta uwiziony w masarni, ale nawet wtedy mona si w dniu
postu powstrzyma od jedzenia w ogle.
Oczywicie diabe kusi i stawia nam na drodze do nieba rne utrudnienia. Jeli na
przykad kto wznosi si do nieba samolotem Polskich Linii Lotniczych LOT, a przypada to

w dzie postny, to musi albo godowa, albo tak jak ja, zabra wasne kanapki.
Ot rezerwujc bilet mona zamwi sobie wiele rnych posikw specjalnych:
LOT oferuje poza zestawem standardowym take dania koszerne dla wyznawcw religii
mojeszowej, dania hinduskie dla wyznawcw religii indyjskich, dania wegetariaskie dla
Harekrisznowcw oraz kilka wariantw dietetycznych dla cukrzykw, alergikw, itp.
Bardzo piknie, tylko dlaczego nie ma da dla katolikw? Jest ich przecie w Polsce o
wiele wicej ni ydw, Hindusw, cierpicych na cukrzyc, itd. razem wzitych.
Oczywicie mona do tego podej w taki sposb, e katolik w czasie postu da sobie
rad za pomoc widelca, ktrym usunie z talerza micho i zje tylko kartofle, ale mnie chodzi
o co wicej - ja chc by w polskim samolocie traktowany co najmniej tak jak Hindus, itp.

Poniewa nie uznaj dyspens, dlatego nigdy nie podejmuj pracy w niedziele, chocia
jest to najlepszy dzie na moje kabaretowe wystpy sceniczne - publiczno przychodzi
najchtniej w dzie wolny od pracy. To jest wanie pokusa, ktrej staram si nie ulec. A
namawiaj gorco najczciej ksia, czsto obiecujc odpusty, aureol, bilety do specjalnych
sektorw na msze z udziaem Papiea, itp.
Nie uznaj dyspens, bo zawsze mona si powstrzyma od pracy w niedziel, a
zasuga tym wiksza, im wicej za taki wystp oferuj.
Ponadto w niedziel nie robi zakupw, bo to z kolei byoby ograbianiem sklepikarza i
jego rodziny z dnia odpoczynku. Poniewa sam nie uznaj dyspens, nie prowokuj te innych
do korzystania z tego rodzaju atwych usprawiedliwie. Gdyby wszyscy powstrzymali si od
niedzielnych zakupw, sklepikarz nie miaby w tym dniu klientw i w kocu by zrezygnowa
z handlu w niedziele. Wtedy jego rodzina cieszyaby si odpoczynkiem w komplecie.

Moja niech do dyspens powoduje, e w czasie kadej wyprawy w najdziksze nawet


ostpy Ameryki aciskiej staram si tak cyrklowa, by na niedziele i wita trafia do
miejscowoci, gdzie jest jaki koci. Moe by nawet protestancki albo nieczynny. Jeli w
okolicy nie ma nic innego, to z braku laku nie omijam nawet przybytkw pogaskich w
postaci domw modlitwy jehowitw. Jest ich w Ameryce aciskiej wielka obfito.

Wychodz z zaoenia, e tam te jest obecny Pan Bg - na pewno siedzi w kcie


strapiony i patrzy z trosk, jak to si niektrym owieczkom pomieszao w gowach.

Jehowizm - to zamt umysowy powstajcy nie z powodu zego charakteru, jeno z


dewotyzmu. Kiedy czowiek gboko religijny nie pamita o zachowaniu umiaru w
studiowaniu Biblii, to mu si zaczyna w gowie miesza. Pismo wite, tak jak wszystko
inne, trzeba dozowa z rozsdkiem.
Lampka koniaku w mglisty dzie rozjania umys i atmosfer. Caa flaszka, raczej nie.
Nadmiar kawy wcale nie pobudza, tylko zwala z ng na zawa. Jak kto lubi mleczn
czekolad, ale zere za duo, to bogo w gbie szybko zamienia si w mdoci i
rozwolnienie. Od Biblii stosowanej bez opamitania te si mona ciko pochorowa,
najpierw na dewotyzm, a zaraz potem na jehowizm wanie.

Umiar jest cnot, natomiast chciwo i obarstwo to grzechy gwne. Z tego powodu
nawet Pismo wite naley popija maymi yczkami. Powoli.
- Delektowa si jak lampk koniaku, a nie chla bez opamitania.
- Oglda pod wiato podziwiajc barw, a nie wali Z zamknitymi oczami prosto z
gwinta.
- Chon peen bukiet zapachowy, a nie jecha W otwarte gardo bez gulgania.
Do tego musi by odpowiedni nastrj, skupienie wszystkich zmysw i odprenie
caego ciaa. Nie wolno na chybcika, gwatownie i bezmylnie, byle wicej, byle szybciej, bo
wyjdzie byle jak.
Ostronie! Biblia to bardzo intensywny koncentrat, kwintesencja sensu, Esencja ycia.

Wemy dla porwnania esencj herbacian. Normalny czowiek pije j w stanie


rozcieczonym. Natomiast szklankami opi esencj tylko nieliczni degeneraci, np. w
wizieniach. Po co? Nie dla smaku oczywicie, bo esencja herbaciana ma smak taki jak
siekane zielsko, ale po to, eby si uwali jak winie w opianach.
Tak samo uwaleni (nadmiarem Esencji) s w moim przekonaniu jehowici. Biedacy

przedawkowali. Wierz, e w dobrej wierze, ale efekta s poal si Boe.


Kiedy pukaj do moich drzwi rozpoznaj ich bezbdnie - po znamionach obdu w
oczach. Wytrzeszcz i plsawica gaek. Zawsze s niespokojni, cho do przesady pokorni. W
tym jak si zachowuj, co robi, co i jak mwi jest nienaturalne tempo, szaleczy zapa,
wszystko jest zbyt intensywne, niezdrowe. Nachlali si Esencji, no i palma im odgrzaa.
Jehowici w akcji to nachalny nadmiar wszystkiego.

Zaczyna si od nadmiaru samych jehowitw - z jakiego tajemniczego powodu


przychodz zawsze we dwch na jednego. W czasach, kiedy z ciekawoci wpuszczaem ich
jeszcze do domu, prbowaem par razy przekonywa, e jeden mi w zupenoci wystarczy i
nawet dawaem temu drugiemu na lody - eby sobie poszed i wrci za godzin - ale jako
nigdy si to nie powiodo. Nie lubi lodw, czy co?
eby tak park rozdzieli prbowaem wszystkiego, ale ich nic nie skusi... bo im nic
nie wolno. Grzecznie, ale twardo odmawiaj sobie wszystkiego. A najgorsze jest to, e kada
taka odmowa opiera si na jakim cytacie biblijnym, wic nawet nie bardzo wypada
namawia i przekonywa.
Na lody nie wolno, bo co tam napisano w Ksidze Wyjcia. Do kina nie wolno, bo
kto tam co tam w Ksidze Powtrzonego Prawa. Na piwo te nie, bo List do Koryntian. Do
domu odpocz nie, bo R.B.B. (Rka Boska Broni). Jak czowiek pogada z jehowit, to
odnosi wraenie, e Bibli napisa jaki zoliwy sadysta. Nic nie wolno, a nawet jeli wolno,
to lepiej zaniecha.

Tak czy owak, zawsze przychodz parami, czyli w nadmiarze i bior czowieka we
dwa ognie. eby to byy jeszcze zwyczajne dwa ognie albo eby oni byli lamazarni, to by
sobie mona da rad nawet z czterema, ale nic podobnego - nadmiar jehowitw jest
uzupeniony nadmiarem sw. Wszyscy oni trajkoc jak katarynki - jzyk lata jak opata
tratatata tratatata. (To chyba u nich pobiera lekcje retoryki Jerzy Owsiak.)
- Nawr si Pan piorunem, bo jutro koniec wiata. Szybko czowieku, rach ciach
zosta wiadkiem Jehowy, bo czas si koczy, a kto nie zdy si nawrci, temu biada,

bieda i sromota. - Taki mniej wicej wstp udaje si wygosi pierwszemu z nich na
powitanie w jakie trzy sekundy i to na jednym oddechu. Kiedy mu zabraknie tchu, dzieo
mojego zbawienia podejmuje bez zwoki ten drugi.
- w. Jan w .Apokalipsie pisze wyranie, e liczba miejsc w niebie jest ograniczona.
Chcesz si Pan zaapa to trzeba do nas. Tylko my mamy monopol na bilety do raju. Kup Pan
ceg, alleluja!
- Zostaw, Zdzisiu, cegieki na pniej, nie strasz Pana - mityguje pierwszy, pchajc si
jednoczenie do mojego przedpokoju. - Lepiej wejdmy do rodka, bo nie Wiadomo kto nas
tu moe usysze. - Porozumiewawczo mruga jednym okiem, a drugim jako dziwnie strzela
na boki. Plsawica jak malowanie.
- Panowie gosz Sowo wybracom z jakiej listy, czy wszystkim po kolei? - pytam
podchwytliwie i zapieram nog drzwi.
- Wszystkim jak leci od drzwi do drzwi. Przecie Pismo wite mwi...
- No to po jak choler - przerywam mu bezceremonialnie - mamy si przejmowa czy
nas kto podsucha na korytarzu? Przecie Panowie zaraz i tak pjd do drzwi obok
opowiedzie o tym samym co mnie? Wic jak nas kto syszy to chyba nawet dobrze.
- Zaraz si to wszystko wyjani. Tylko wejdmy wreszcie do rodka, bo jak mwi w.
Mateusz...
- Zaraz zaraz, Panowie, co mi tu nie gra. Wy tak absolutnie wszystkim bez wyjtku
opowiadacie jak trafi do nieba???...
- Zgodnie z tym co napisa w. Marek...
- Cicho! Nie przerywaj mi Pan wtku w. Markiem! Wszystkim bez wyjtku, na lewo
i prawo rozpowiadacie jak trafi do nieba, tak?
- Wszystkim bez ogranicze.
- A tam przecie, jak Panowie twierdz, ograniczona liczba miejsc, tak?
- Dokadnie 144.000, albowiem jak pisze w. Jan w Apokalipsie...
- To oznacza, e ja mam si do was zapisa, eby mie gwarantowany wstp do nieba,
ale potem i tak nie bdzie adnej gwarancji, e mnie nie wyrolujecie. adnej gwarancji, e si
zaapi? Dzikuj bardzo za taki komitet kolejkowy. Wol si do bram raju pcha na wasn
rk i wasnymi okciami. Alleluja i do przodu. A Panom jehowitom alleluja i do widzenia.

Podstawowy bd jehowitw wynika std, e traktuj Pismo wite jak szarad. Jest to

podejcie pene grzesznej pychy i prnej wiary w to, e czowiek za pomoc logicznego
rozumowania jest w stanie zgbi kad tajemnic - rwnie tajemnic bosk. Ponadto
jehowizm to cakowite odrzucenie wiary na rzecz nauki. wito sprowadza si tu do
intelektualnej zabawy w pojedynek na cytaty. Wygrywa ten, kto szybciej odnajdzie fragment
Pisma, ktrym da si zaszachowa przeciwnika.
To samo robi protestanci - kazania, ktre co niedziel mona oglda na wszystkich
kanaach telewizji amerykaskiej, to zwyczajne przerzucanie powyrywanych z kontekstu
wyimkw Ewangelii. Komponowanie ich w pozornie logiczne cigi wynikowo - skutkowe. W
taki sposb mona posuy si Bibli do uzasadnienia dowolnej tezy. Nawet najbardziej
szataskiej.

Wierz, tak samo jak jehowici i protestanci, e w Pimie witym mona znale
jednoznaczne odpowiedzi na absolutnie kade pytanie. Ale w tym miejscu koczy si
podobiestwo midzy nami, bo ja szukam tych odpowiedzi wsuchujc si w Sowo Boe, oni
za uwaaj, e lepiej jest to Sowo rozebra na podzespoy i zanalizowa naukowo. Ja
sucham z pokor, starajc si zrozumie intencj, oni za api Pana Boga za swka i cign
za jzyk. Ja traktuj Stwrc jak wadc absolutnego, jak krla; oni z Nim dyskutuj i maj
czelno si z Nim targowa. Czasami staraj si Go nawet ogra wynajdujc sprzecznoci,
dziury logiczne w Prawie.
Rnica midzy tymi dwoma sposobami odczytywania Pisma witego moe by
opisana jednym zdaniem: teokracja kontra demokracja.
(Przedrostek teo pochodzi od Bg. A demo? Czy aby nie od demon?)

Tak czy siak, dyspensy nie s mi do niczego potrzebne. Zupenie tak jak jehowici. I
zupenie na odwrt jak poranna kawa...

Dzie w tropiku zawsze rozpoczynam od porannej kawy.. Nie jest to aden


obowizkowy rytua, fobia ani fochy - kiedy kawy nie ma, to jej nie pij i wcale z tego
powodu nie cierpi, ale kiedy jest, powicam jej co najmniej godzin kadego ranka. Z
wielk przyjemnoci i, jak si za chwil okae, poytkiem.
Nigdzie nie ucz si tak wiele na temat odwiedzanego regionu i jego mieszkacw jak
w kafejkach, przysuchujc si rozmowom tubylcw, obserwujc co i jak robi, czytajc
pozostawione przez nich gazety albo wdajc si z nimi w rozmowy.

Wstaj wczenie. Paciorek, siku, zby i po piciu minutach jestem gotw i na kaw.
Trzeba si jeszcze tylko troch ubra. Wytrzsam wic z ubrania robactwo, ktre po prostu
uwielbia sadowi si w nogawicach spodni wiszcych na krzele albo wewntrz kapelusza,
tam, gdzie spocone czoo styka si z rondem. Obieram koszul z pluskiew czy czego w tym
rodzaju. Wkadam lekko wilgotne gatki - jeszcze nigdy nie zdyy mi przez noc wyschn po
wieczornym praniu. Jeli mam zamiar wyj w butach, a nie w sandaach, wytrzsam je
stanowczo, ale ostronie w obawie przed skorpionami.

Skorpiony, nauczyem si tego ju dawno temu, bardzo lubi zapach moich stp.
Generalnie lubi ciepeko i stchlizn, ktre mona znale w kadych butach tu po ich
zezuciu przez nosiciela. Ale, wiem to na pewno, moje buty, a waciwie zapach panujcy w
ich wntrzu i najbliszej okolicy, jest jako szczeglnie atrakcyjny. Dla skorpionw
oczywicie. Ambrozja moich stp wabi to jadowite wistwo, jak cieczka u jedynej suki we
wsi. Dlatego wol nosi sanday albo chodzi na bosaka.
Tylko nie zawsze mona.
Wtedy, cho niechtnie, zbliam si do moich butw i je wytrzsam. Najczciej s
puste, bo kiedy przed wschodem soca robi si zimno, skorpiony po caonocnej inhalacji
wracaj do domw. Jednak nie zawsze. Czasem jaki maruder upojony do nieprzytomnoci

pi skulony w palcach i wyrwany z tej bogoci mgby mnie dziabn.


Tragedii adnej by wtedy nie byo - w kocu miabym cae dwie godziny, eby
znale gdzie antidotum na miertelny jad. Tylko e takie poszukiwania uniemoliwiyby mi
wypicie porannej kawy. A kawa w maej kafejce na kocu wiata to odpowiednik
konwersatorium z antropologii kulturowej na Uniwersytecie Harvarda.

Nigdzie si czowiek tyle nie dowie o lokalnym obyczaju, jzyku i slangu, o


aktualnych wydarzeniach, o cenach, o tym co wanie mino albo ma nadej, ba, nawet o
samym sobie nigdzie si czowiek tyle nie dowie co przy porannej kawie.

Przyszo mi wanie do gowy, e gdybym poet by, to bym by powyszemu zdaniu


nada inny ukad. Ciekawe czy ma to jakikolwiek wpyw na tre, ktra przecie nominalnie
nie ulega zmianie:
Nigdzie si czowiek tyle nie dowie
o lokalnym obyczaju, jzyku i slangu,
o aktualnych wydarzeniach,
o cenach,
o tym co wanie mino albo ma nadej,
ba, nawet o samym sobie
nigdzie si czowiek tyle nie dowie
co przy porannej kawie.
Co mi si zdaje, e poezja wspczesna to jeden wielki pic, ktry powstaje nie z
adnego natchnienia, ale zupenie przypadkiem, wtedy gdy kto zapisuje proz na maym
kawaku papieru. Brak miejsca wymusza koncentracj treci i fantazyjny ukad. Nic wicej.
Czy wikszo moich notatek uczynionych przy porannej kawie ma si okaza
poezj? Te wszystkie zabazgrane serwetki, odwrotne strony etykiet od oranady, wywinite
torebki papierowe, rozoone kartonowe pudeeczka po lekarstwie na malari, to co najpierw

zapisywaem na wewntrznej stronie doni, a dopiero w hotelu przepisywaem do kajetu... To


wszystko maj by dziea poetyckie?
Le sobie spokojnie pod moim biurkiem w pudeku po butach kowbojskich firmy
Laredo. Laredo przekreliem grubym flamastrem i napisaem temat: poranna kawa.

Poranna kawa w maej kafejce na kocu wiata to naprawd odpowiednik


konwersatorium z antropologii kulturowej na Uniwersytecie Harvarda. Na dowd prosz
posucha typowej rozmowy, ktr odbytem z typowym tubylcem na klasycznym zadupiu:
- Pan jeste Holender - pada w moim kierunku ni to pytanie ni stwierdzenie.
- Nie. Polak.
- Nie Holender? - pytanie pomocnicze jest pene podejrzliwego przekonania, e chyba
co krc.
- Nie. Polak! - budzi si we mnie lekka irytacja. Znam Latynosw i czuj, e nieatwo
bdzie mi obroni polsko w tym pojedynku.
- Polak. - Powtarza mj rozmwca flegmatycznie, a potem z penym przekonaniem
mdrca i z ustami penymi niadania w postaci sadzonych jajek dodaje - no, ale Polak to
waciwie to samo co Holender.
- Polak to Polak, a Holender to zupenie inna sprawa. Nie maj ze sob absolutnie nic
wsplnego!!! - unosz si patriotyzmem. Sam nie wiem po co. Tak czy siak jestem w tej rozmowie stron przegran. Tubylec wie duo lepiej ode mnie kim ja waciwie jestem i zaraz mi
to udowodni.
- Polak i Holender to absolutnie to samo, bo wygldaj tak samo! - Wbija mi pierwszy
gwd do trumny, spoglda dookoa triumfujco i zaksza jaja kawakiem marynowanej
kukurydzy.
- Wenezuelczyk i Kolumbijczyk te wygldaj tak samo, ale jednak nie myli ich Pan
ze sob - broni si twardo, cho europejska logika nie ma szans wygra z latynoskim uporem
i powszechnym przekonaniem o wasnej wszechwiedzy.
- Wenezuelczyk i Kolumbijczyk rzeczywicie wygldaj identycznie - cignie z
namysem mj rozmwca - ale przecie nosz cakiem rne kapelusze - triumfuje - a wy,
Holendry i Polaki, nie nosicie adnych. Kady nard ma wasny kapelusz, a wy zawsze
kupujecie nasze. Znaczy, e Polak i Holender to to samo - jedyny nard bez kapelusza.
Tak mnie dobi tym wywodem logicznym, e nastpnym razem zapytany o kraj
pochodzenia zaczem si wcha midzy Holanda a Polonia i w kocu powiedziaem
Polandia. Reakcj byo pene zrozumienia kiwnicie gow, uzupenione wymownym
spojrzeniem na mj kapelusz typu panama kupiony rok wczeniej w trakcie wyprawy do

Kolumbii.

KAPELUSZE PANAMA
Wbrew nazwie wcale nie pochodz z Panamy. Owszem, wytwarza si je tam od czasu
do czasu, ale s wtedy marnej jakoci. Te prawdziwe pochodz z Kolumbii.
Wyplata si je z kilku specjalnie wyselekcjonowanych gatunkw traw o prozaicznej w
tym kontekcie nazwie panama. Odpowiedni splot to tajemnica wytwrcy. Od tego splotu
zaley fason i trwao.
To, co znajdujemy w sklepach na caym wiecie, nawet tych najdroszych i
markowych, to maszynowy cham i robota tamowa. Szajs, nie panama. A ju najgorsze s
panamy z Panamy. Tam bowiem najpierw wyplata si wielometrowe paskie warkocze z
trawy, a nastpnie zszywa je na okrtk, zaczynajc od czubka gowy, po spirali, a do ronda.
Cham.
Pamitam, jaki byem dumny z mojej pierwszej prawdziwej panamy i jak mi potem
byo yso, kiedy zobaczyem prawdziw panam. To byo dzieo sztuki kontra nocnik z
wikliny.
Niektre sprytniejsze firmy podrabiaj kapelusze panamskie inaczej: Jako materiau
wyjciowego uywaj mat zrobionych oczywicie z waciwej trawy. Potem si tak mat
nakada na odpowiedni sztanc i wyciska kapelusz na gorcej parze, przycinajc
jednoczenie i podklejajc brzegi. Te nakrycia gowy nie s ze i wygldaj prawie jak
oryginalne, ale brak im podstawowej waciwoci prawdziwej panamy - nie mona ich
zmitosi i schowa do tylnej kieszeni spodni bez obawy zniszczenia.
Caa tajemnica na tym wanie polega. Kunszt rzemielnikw, ktrzy godzinami
wyplataj pojedynczy egzemplarz sprawia, e ich dzieo jest jak waka - wstaka. Przez wiele
lat moe by wykrcane i wyymane, prane i deptane, a i tak jak Feniks z popiow wstanie i
powrci do pierwotnego ksztatu nadanego rk mistrza.
Jest jeden warunek: Pod adnym pozorem nie wolno panamy wywozi z krajw
tropikalnych! W tropikach jest zawsze wilgotno i to utrzymuje taki kapelusz przy yciu.
Zabrany do Europy natychmiast traci sprysto, zaczyna si kruszy, widnie, knie,
szarzeje, usycha...
Umiera.

Kiedy zaczynaem jako podrnik jedziem w tropiki albo w ogle bez kapelusza,
albo zabieraem jaki z Polski. Krucho wtedy byo z pienidzmi, kady ciubi dolarki,
oszczdza na wszystkim, wic taka rozpusta jak zakup zagranicznego kapelusza bya nie do
pomylenia. Za dewizy kupowao si tylko rzeczy absolutnie niezbdne.
By taki okres, kiedy podrowaem w klasycznym brytyjskim kasku korkowym.
Takim jak te na starych fotografiach odkrywcw z Afryki lub Indii Wschodnich.
Ale to by szpan! Co i rusz skadano mi propozycje handlowe w gotwce i w
barterze. Kady chcia mie moje nakrycie gowy. Odmawiaem twardo mwic, e nie
wszystko jest na sprzeda, e nie bd kupczy pamitk po dziadku, itp. A jak wychodziem
na zdjciach! W czym takim nawet najgorsza fafua wyglda jak pogromca i zdobywca, a ja,
jeli Pastwo pozwol nadmieni, nie jestem fafua.

Kilka lat temu z ezk w oku odwiesiem korkowca na koek nad drzwiami i tkwi tam
do dzisiaj. Troch brudny, z naciekami tropikalnych deszczw, ladami czerwonego laterytu i
cakiem ju pokruszony w rodku ze staroci. Jest na nim srebrny orze odlany tu po drugiej
wojnie wiatowej z przeznaczeniem na czapki onierzy polskich, ktrzy mieli ruszy z
Francji, by wyzwoli Polsk spod okupacji sowieckiej. Dostaem tego ora na pamitk moich
wystpw dla paryskiej Polonii.
Kask korkowy by wspaniay i szpanerski, ale nieporczny. Trzeba go byo stale mie
na gowie, w przeciwnym razie zawadza. Nie mogem go schowa do plecaka, bo ulegby
zgnieceniu. Nosi w rku te nie mogem, bo przeszkadza w robieniu zdj. Po prostu pite
koo u wozu.
No i jeszcze aspekt wizualny...

Prezentowaem si wspaniale. Kady facet w okolicy mi zazdroci. Dziewczyny


piszczay, cho przecie rozmiar kapelusza nie ma nic wsplnego z jakoci tego, co si

mieci w gowie ani pod ubraniem, no ale piszczay. Mgbym je pewnie baamuci tuzinami
pod warunkiem, e robibym to w kapeluszu.
Latynosi ju tacy s - zarwno kobiety, jak i mczyni zwracaj ogromn uwag na
opakowanie i dodatki, zawarto waciwie nie gra roli. Chop z ogromnym rewolwerem u
pasa zostaje natychmiast obiektem seksualnego podania. Moe by gupi, kolawy, onaty,
a na dodatek ma pene prawo si lini - i tak bd za nim wczy oczami i marzy.
Zjawisko to dosy dobrze opisano w wielkim przeboju w stylu merengue granym kilka
at temu przez wszystkie radia Ameryki aciskiej. Zacytuj tylko poow refrenu, cigu
dalszego atwo si domyli:
Kiedy u pasa duy pistolet,
wszystkie kobiety stoj otworem.

Miaem wic kapelusz, ktry dziaa jak najlepszy afrodyzjak - czyni ze mnie
automatycznie hybryd: Casanova/Don Juan/Nikodem Dyzma. By przy tym jak odwrotno
czapki niewidki, co na dusz met nie byo porczne, bo ja si wcale nie chciaem
wyrnia z tumu.
Do krajw dzikich wyjedam nie po to, eby si ajdaczy, ale w celu robienia zdj
oraz przebywania na onie natury (a nie rajfury). Z obu powodw zaley mi na tym, by
znikn w tumie, wtopi si w otoczenie i albo uchodzi za element krajobrazu, albo za
tubylca. W kasku korkowym jest to absolutnie niewykonalne.
Mona mnie byo zlokalizowa i rozpozna z daleka. Opowieci o biaym czowieku
w cudownym biaym kapeluszu wyprzedzay mnie o kilka dni, tak, e wkraczajc do kolejnej
miejscowoci nie miaem co marzy o incognito. Nikt nie mia kopotw z odszukaniem
mego miejsca pobytu, rwnie zodzieje i policja (czyli te zodzieje, tyle e mundurowi).
Tak si nie dao pracowa. Jedni i drudzy dybali na mj dobytek. Zodzieje prbowali obrabia moje bagae, kiedy tylko widzieli, e biay korkowiec jest poza pokojem hotelowym,
natomiast policja rewidowaa mnie przy kadej okazji.
Czego szukali?
Niczego. We wszystkich krajach latynoskich rewiduje si podrnych; i tych
miejscowych, i cudzoziemcw, bez rnicy. Rewizja nie suy znajdowaniu kontrabandy, jest
dziaaniem socjotechnicznym. Odgrywa dokadnie t sam rol, co rewidowanie Polakw

przez junt Jaruzelskiego w stanie wojennym. Pokaza kto tu rzdzi i zastraszy. Terror
wadzy nad obywatelem. Po jakim czasie nikt sobie ju z tego nic nie robi. Chyba e kto,
tak jak ja, robi sobie z tego jaja.

miech jest jednym z najlepszych sposobw na terror. Psychologicznie, ale take


fizjologicznie. Ot czowiek sterroryzowany, czyli przeraony, pozostaje w fizycznym
napiciu. Napina przy tym te same minie, ktre ulegaj rozlunieniu pod wpywem
miechu. Jedno wic znosi drugie. Grawitacja kontra niewako.
Ze strachu ciska nas w doku, a ze miechu tak nam w doku lata przepona, e brzuch
si trzsie jak nki w galarecie. Ze strachu nie jestemy w stanie wydoby sowa, a miejemy
si w gos, pen gb i na cae gardo. miech rozlunia tak bardzo, e niejeden si ze
miechu posika - popucio w czowieku wszystko, nawet to, co zawsze trzyma.
Z tych powodw najzdrowszym odruchem w sytuacji terroru jest terapia miechem.
Jest si przy okazji w zgodzie z nakazem moralnym, by zo dobrem zwycia. Wystarczy
wspomnie junt wojskow W. Jaruzelskiego.

Stan wojenny dopad mnie w szkole redniej. Od pierwszego dnia rozpoczlimy z


kumplami zabijanie komuny miechem. Wiadomo byo, e potrzebny jest niezaleny obieg
informacji, gwnie ulotki i bibua. Kto to musia rozprowadza. Jak? Roznoszc w plecaku.
Policja oczywicie zdawaa sobie z tego spraw i skrupulatnie rewidowaa wszystkie plecaki i
wiksze torby. No to my zaczlimy masowo przychodzi do oglniaka z plecakami. Zabawa
na sto dwa. Zatrzymuje czowieka patrol, otwiera plecak, a tam jaki sporej wielkoci pusty
karton, trzy zeszyty i dugopis.
Szko miaem niedaleko placu Feliksa Dzieryskiego, na ktrym do dzi jest wielki
wze autobusowo - tramwajowy. Zawsze peno ludzi, no a kiedy byo wrd tych ludzi
take peno plecakw i ogupiaych patroli.

Na rodku dzisiejszego placu Bankowego w Warszawie sta pomnik Feliksa


Dzieryskiego. Felek to by wielki Polak, wielki obywatel sowiecki, twrca systemu tajnej
policji i obozw koncentracyjnych, patron Kiszczaka i w ogle bohater na miar Wallenroda

(w kocu aden inny Polak nie wysa na tamten wiat wicej Ruskich ni on). Posta
dramatyczna pod kadym wzgldem.
Sta sobie na rodeczku placu, jakby celowo po drodze do mojej szkoy. Caym sob
prowokowa uczniw do tego, by obrzucili jego ogromne donie odlane z brzu soikami z
czerwon farb. Efekt by bardzo widowiskowy, uzupenia monument o niewtpliw prawd
historyczn - rce postaci ociekay krwi.
Dnia nastpnego, w drodze do szkoy, z prawdziw radoci obserwowalimy jak
suby miejskie szoroway Dzieryskiemu apy. To dopiero omieszao komun, a na
dodatek miao wymiar symboliczny. Sublimacja dramatu - idealne poczenie tragedii i
komedii, czyli co na miar Szekspira..
Gdyby mnie wtedy zapano na gorcym uczynku upierabym si, e inspiracj nie bya
adna podziemna Solidarno, tylko Lady Makbeth.

Na terror odpowiadaj miechem i pamitaj, e ten sam dowcip nie moe by


powtarzany zbyt czsto. Trzeba szuka zaskocze, nowych pomysw:
Pomnik Feliksa Dzieryskiego sta sobie na rodeczku dzisiejszego placu
Bankowego, jakby celowo po drodze do szkoy. Caym sob prowokowa do tego, by kiedy
upuci u jego stp soik z walerian (dostpny w kadej aptece koci afrodyzjak).
Efekt by bardzo widowiskowy. Gromada dzikich kotw z caej okolicy tarzaa si w
seksualnej orgii dookoa wielkiego rewolucjonisty, osobistego przyjaciela Lenina (nie
Lennona), patrioty polskiego na miar generaa Jaruzelskiego, et caetera, et caetera...
Koty w amoku wyjtkowo silnie zajte cokoem Feliksa nie reagoway ani na hord
ujadajcych psw z caej okolicy, ani na kohort milicjantw te z caej okolicy.
Pay poszy w ruch. Wadza ludowa natara na koty. Psy udzieliy wsparcia. Zaraz
potem wadza ludowa natara take na psich sojusznikw i zacza si prawdziwa wojna o
cok. Przypomniay si smutne wydarzenia drugiej wojny wiatowej, kiedy to Polacy zostali
zaatakowani przez dwie krwawe bestie, ktre w kocu i siebie wziy za by.
Obrona Feliksa trwaa kilka godzin (dopki nie wywietrzaa waleriana). W tym czasie
koty si tarzay, psy szczekay, pay paoway, a tumy sterroryzowanych Polakw rozluniay
si salwami miechu.
To ju nie by dramat ani nawet komedia, to by cyrk i burdel na kkach.

Poniewa to ksika podrnicza, a nie podrcznik trzebienia komunizmu, chciabym


porzuci ten wtek. Bez wtpienia podejm go w przyszoci, bo ludzie zbyt czsto krzycz:
Precz z komun!!!
zamiast wznosi hasa duo bardziej skuteczne, bo mieszne, na przykad:
Kwas re!!!
Moim zdaniem jedno i drugie znaczy to samo, ale to drugie wali celniej. miechem
ich. Tego si boj! Dowodem na to byo zniesienie WC Kwadransa.

Wrmy do kapeluszw w krajach tropikalnych.


Korkowiec, cho szpanerski, jednak mi si nie sprawdzi - zbytnio przyciga uwag, a
ja zawsze chc si wtopi w otoczenie i uchodzi za element krajobrazu albo za tubylca.
Z tym drugim nie mam wikszego kopotu, chocia mj wygld wiadczy przeciwko
mnie - jestem zbyt biay, zbyt wysoki, za bardzo blondyn, a w dodatku te niebieskie oczy.
Wszystko nadrabiam gadk wymow - po hiszpasku szwargocz z rwn atwoci jak po
polsku.
Nie znam oczywicie tylu sw co w jzyku ojczystym i robi sporo bykw
gramatycznych, ale z drugiej strony rzadko mam okazj rozmawia z kim, kto jest w stanie
te bdy wychwyci. Moi rozmwcy to ludzie proci, znaj tyle hiszpaskich sw co ja albo
nawet mniej. Ich gramatyka te nie jest literacko poprawna. Krluje prostota wypowiedzi i
wielka tolerancja co do formy. Liczy si nawizanie kontaktu.
Ponadto dla wielu spotykanych przeze mnie tubylcw hiszpaski jest drugim
jzykiem; zupenie tak jak dla mnie. W trakcie kadej wyprawy staram si przecie uciec od
cywilizacji, dotrze jak najdalej w gb zielonych plam. Tam, gdzie jed mwi si
lokalnymi dialektami indiaskimi, a hiszpaski jest jzykiem dodatkowym, midzy
plemiennym, handlowym, misyjnym. Rzadko rodzimym, czciej drugim, troch obcym.
Lingua franca. Dlatego tak atwo mi uchodzi za tubylca.
Dodatkowe uatwienie stanowi moja wrodzona zdolno do imitacji i parodii (bardzo
przydatne w pracy satyrycznej), potrafi szybko zapa lokalny akcent, manier mwienia,
intonacj. Wtedy roztapiam si w tumie tubylcw. Zostaj jednym z nich. A przecie cay
czas o to wanie chodzio.
Pocztkowo

spogldaj

niedowierzaniem,

podejrzliwie,

chc

wywszy

obcokrajowca, a wic moliwo atwego zarobku, ale skoro tylko mj akcent zabrzmi
swojsko, trac zainteresowanie - musz by std, cho nie wiadomo dlaczego wygldam
zupenie jak gringo.

wiadomie udaj tubylca - czowiek miejscowy moe sobie pozwoli na rzeczy, ktre

s zakazane przybyszowi. Jedn z nich jest fotografowanie zjawisk uznawanych za


wstydliwe, prywatne albo tabu. To co powierzchowne, egzotyczne i adne wolno obserwowa
i utrwala kademu, ja za szukam rytualnego pijastwa, obrzdw inicjacji, uzdrawiania
chorych przez szamana, ale take ndzy, rynsztokw ycia, okruciestw reimw.
Cudzoziemiec byby tu postrzegany jako hiena sycca si cudzym nieszczciem. Musz wic
uchodzi za krew z krwi.
Nie chc, by niektre sfery ycia byy dla mnie zamknite, by mi, jako obcemu,
pokazywano tylko to, co pikne albo nie majce wikszej wagi, a ukrywano to, co szpetne lub
wane. Jaki sens robi zdjcia, kiedy nie odkrywaj one adnej tajemnicy - pokazuj
opakowanie, bez prby zajrzenia pod mask.
Ju sam aparat fotograficzny, bez dziercego go cudzoziemca, wywouje odruchow
ucieczk od prawdy - wszyscy chcemy na zdjciu wyglda lepiej ni w yciu. Dotyczy to w
rwnym stopniu jednostek, co grup ludzkich. Garbus prostuje do fotografii plecy, grubas
wciga brzuch, Kwaniewski staje w blasku Ojca witego - kady si jako poprawia i
ozdabia.
Podobnie reaguj grupy spoeczne. Poniewa jednak zbiorowisku ludzkiemu trudniej
si na zawoanie upozowa do zdjcia (jednostka moe poprawi wosy natychmiast, ale nie
sposb w jednej chwili zlikwidowa slumsw), zbiorowoci reaguj najczciej cakowitym
zakazem fotografowania pewnych miejsc lub zjawisk.
Kilkakrotnie ciskano we mnie kamieniami, groono pobiciem lub lono tylko dlatego,
e prbowaem celowa obiektywem w stron zakazan, w jak stref mroku i utrwali albo
wstydliwe uomnoci, albo dumne tajemnice odwiedzanych grup ludzkich.
Nigdy nie miaem nikomu za ze, kiedy reagowa gwatownie na widok mojego
aparatu fotograficznego. To nie miao nic wsplnego ze mn. Zawsze by to rezultat obawy
przed upokorzeniem.
Obcemu z zasady nie pokazuje si ogromnej sfery prywatnoci, ktr skonni jestemy
bez oporw odkry przed rodakiem - on wie o co chodzi, zrozumie, przyjmie to waciwie.
Obcy nie wiadomo. Dlatego tak bardzo staram si wtopi w krajobraz spoeczny i uchodzi za
jego cz, za mieszkaca odwiedzanej krainy.

S oczywicie i takie sytuacje, gdy nie chc si ukrywa i szukam sposobu na


podkrelenie faktu, e przybywam z daleka. Powd jest prosty - w pewnych okolicznociach

to gociowi wolno wicej ni innym. Jemu mona na przykad wybaczy rone


niestosownoci zachowa i delikatnie wyprowadzi z miejsc, skd miejscowego wywalono by
na kopach w atmosferze linczu.

Idealnym rozwizaniem jest poczenie przywilejw swojaka i gocia. Da si to


zrobi, mona by jednym i drugim jednoczenie. W tym celu trzeba jednak opanowa
miejscowy jzyk do perfekcji. Na kadym kroku zaskakiwa tubylcw znajomoci lokalnych
powiedzonek. Jzyk otwiera wszystkie serca i drzwi.
Od lat ucz si wszelkich regionalizmw, a potem wtrcam je mimochodem do
konwersacji celem zaskoczenia rozmwcw - efekt jest murowany, polecam.
S to drobiazgi jzykowe w stylu: no nie, tego, mego, sratum - tatum, kurna
olek, bajer, badziewie, kaszana, cienki bolec, itp. Wystarczy doda takie cacko do
zupenie zwyczajnego zdania na temat ksajcych moskitw, by powali lokaln spoeczno
na kolana.
Jeli Czytelnik nie bardzo ksa jak to dziaa za granic, prosz sobie wyobrazi
sytuacj odwrotn:
Do malekiej wioseczki Karszanek, na Kociewiu, przyjeda Hindus w turbanie,
wchodzi do kiosku spoywczego i mwi pynnie po polsku:
- Kerowniczko, Pani poda flaszkie browaru. Tylko szybciorkiem, bo mie strasznie
suszy.
Taka przemowa wygoszona przez Hindusa w samym rodku polskiego zadupia
musiaaby wywoa szok. atwo sobie wyobrazi gby okolicznego chopstwa i Pani
kerowniczki rozdziawione jak malowane wrota stodoy.

A ja rozdziawiaem gby latynoskiego chopstwa na przykad tak:


Rzecz si dzieje w cuchncej krowim moczem i trocinami knajpie na rodkowym
zadupiu Salwadoru.
- Ale rypi, skurkowane - powiedziaem mimochodem, zabijajc insekta na karku.
Pacnem si przy okazji tak mocno, eby klanicie byo sycha w caej okolicy.
- Co ty powiedzia, gringo? - zgodnie z planem ssiad przy szynkwasie zwrci na
mnie baczn uwag.
- Mwi, e moskity tn, psia ich ma, jakby na burz szo.

- Chopaki, syszelita jak gringo piknie zaiwania po naszemu? Gdzie si nauczy


gada po ludzku?
- W Meksyku.
- Francisco, daj no Panu gociowi piwo od firmy. W Meksyku? A co ci tam zawiodo
czowieku?
- Kobieta. Poleciaem na jej pikne oczy, a potem pucia mnie kantem. Waciwie, to
sama si pucia. Wyjechaa z gachem, a ja zostaem z rachunkiem za piercionek
zarczynowy, psia jej ma. - gaem jak nakrcony, ale wana bya forma lingwistyczna a nie
prawda historyczna, wic nawet si z tego potem nie spowiadaem. Efekt by, jak zwykle,
piorunujcy.
- Francisco migaj po rum! Chopaki, poznajcie Pana! - woa mj ssiad przy barze
(od tej chwili waciwie kompan i brat). - Niesamowite, gringo, a nawija jak nasz...

Cig dalszy konwersacji nie jest wany. Nie jest te do koca cenzuralny, bo knajpa
bya portowa, a ja chciaem si wkupi w aski marynarzy, by mc im towarzyszy w poowie
rekinw. Kosztowao mnie to troch wysiku - najpierw trzeba byo obrazowo podkreli
walory omawianej Meksykanki, a potem krwicie j zely za gacha. Tekst nie dla dzieci,
Meksykanka zmylona, ale na rekiny zabrali.
Waciwie za darmo, cho straciem z tej okazji troch grosza, bo Francisco to
skpirado, sknera, dusigrosz, kutwa, cierpiarz, frajer pompka, mason i komunista - nie
postawi nikomu ani kropelki. Co szesnast kolejk musiaem wic stawia ja.
Dziwnie nielatynoskie zachowanie Francisco znalazo logiczne wytumaczenie, kiedy
moi bracia marynarze si spili jak bki i zaczli na niego woa: Goldblum. Kiedy wreszcie
nachla si i sam Goldblum, zacz z kolei do mnie woa: bracie Polaku. By z Kielc, a
Francisco z niego taki, jak z Antoniego Halika Antonio.

Swoj knajp nazwa PENSAMIENTO (co po hiszpasku znaczy Bratek). Nomen


omen, cz litery N si odamaa i szyld oznajmia wszem i wobec:
PEISAMIENTO

(co pozwol sobie spolszczy na


Starszy bratek w wierze).

Mam mini teori na temat tego, co w kadym jzyku obcym jest najwaniejsze - od
czego powinno si zaczyna nauk.
Dwukrotnie podchodziem do nauki francuskiego i tyle razy do niemieckiego.
Pomimo wielkiego wysiku i zapau efekty byy mierne. Przyczyna? W obu tych jzykach
panuj idiotyczne zasady konstruowania liczebnikw tak, e nie mogem nabra sprawnoci
w rachunkach, a bez umiejtnoci negocjowania cen nie radz nikomu nigdzie wyjeda, bo
zaraz czowieka oszwabi. Zarwno angielski, hiszpaski, jak i szwedzki, a nawet rosyjski
zaczynaem przyswaja od liczebnikw - kiedy to si udao, kontynuowaem. Inaczej nie
warto.
Ponadto niemiecki le mi si kojarzy historycznie (to te utrudnia nauk), a na domiar
zego oba, z francuskim, maj dla mnie szpetne brzmienie - francuski jest cakowicie
niemski (rozlazy jak dojrzay serek Bree), niemiecki wprost przeciwnie, bardzo macho
(twardy i ciki, z elaza, stali), romantyzmu zawiera dokadnie tyle, co komendy wojskowe.
Nie wyobraam sobie w zwizku z powyszym, jak si ludzie po szkopsku owiadczaj.
- Raus, schneller, Deutschland, Hans Kloss, kochanie?
- C ci odpowiem miy? Trabant! A potem Hajli hajlo i Hande hoch.
Wemy pierwsze z brzegu sowo: motyl. Po angielsku to bdzie butterfly, po
hiszpasku jeszcze adniej mariposa, nawet po francusku licznie papillon, a po
niemiecku ordynarny Schmetterling. Romantyczne jak kowado. Jak motek trafiajcy w
palec, zamiast w gwd.
Nie dziwota, e nard z takim jzykiem rozpta dwie wojny wiatowe.

Niemiecki nadaje si wietnie do jednego - eby kogo porzdnie skl. A mc skl


w obcym jzyku, to druga, po rachowaniu, najwaniejsza umiejtno. Wcale nie zachcam
do wulgarnoci - umie, to jeszcze nie znaczy korzysta z danej umiejtnoci.
Po polsku na przykad nigdy nie kln. Nigdy! Dziadek mi mwi, e mowy polskiej
kala nie wolno, tak jak nie wolno kala goda, flagi, pamici przodkw etc. Wic nie kalam.
S oczywicie takie sytuacje, kiedy nie sposb si powstrzyma przed zeleniem

bliniego. No ale ten sam dziadek mnie uczy, eby nigdy w takich sytuacjach nie uywa
sw k..., ch..., s..., i czasownika p.... Nigdy!
S duo lepsze sposoby. Uycie jednego z czterech wspomnianych powyej sw nie
bdzie dla osoby lonej wydarzeniem wartym odnotowania, a przecie, kiedy decydujemy si
komu nawtyka to raczej po to, by nas popamita. Kiedy nie umiemy si po chrzecijasku
powstrzyma i bierzemy na sumienie grzech, to niech przynajmniej bdzie warto - jak ly to
tak, eby bliniemu poszo w y i eby na cae ycie popamita. W tym celu dziadek zaleca
wymylanie wasnych epitetw i podstawianie ich w miejsca obiegowych wulgaryzmw.
Zasugerowa mi kiedy nazwanie kogo jednokomrkowcem mwic, e skutek
bdzie lepszy, ni gdy krzykn palant zamany. Mia racj. Jednokomrkowiec,
natychmiast, kiedy usysza kim jest, polecia do domu sprawdza w encyklopedii jak bardzo
go obraziem.

W dzikich krajach te sam nie bywam wulgarny, ale zawsze musz wiedzie, kiedy i
jak kto inny ly mnie. Zrozumie atak, spostrzec go w por, to podstawowy wymg
bezpieczestwa. Jestem, koniec kocw, na obcym gruncie, w mniejszoci, najczciej
jednoosobowej, musz wic w zanadrzu trzyma ukryt bro.
Uycie lokalnego wulgaryzmu zazwyczaj skutecznie rozadowuje atmosfer miechem. Gringo deklamujcy lokalne bluzgi w dzielnicy portowej Hawany jest tak samo
mieszny, jak byby mieszny Murzyn na krakowskim rynku ciskajcy makumba polszczyzn nawet najbardziej ohydne wizanki. W takim kontekcie to przestaje by
wulgarne - jest za to cholerycznie mieszne i skutecznie rozbraja wszystkich opryszkw z
noami czyhajcych na zawarto moich kieszeni.
Konkluzja:
Bez podstawowego sownika lokalnych wulgaryzmw radz nigdzie nie wyjeda.
Tak jak radz nie wyjeda bez pienidzy czy paszportu. To kwestia bezpieczestwa.

Jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc jakie znam jest podobno meksykaskie


metro. Pisz podobno, bo cho korzystam z niego przy okazji kadego pobytu w Mexico
City, nigdy nie czuem si tam nieswojo.
O zagroeniach zwizanych z metrem syszaem wielokrotnie od wszystkich
znajomych, czytaem codziennie w lokalnej prasie zdajcej relacje z kolejnego brutalnego
rabunku na stacji Coyoacan etc, etc, etc. Najbardziej przeraajce opisy mona zawsze
znale wywieszone w wagonach - przyczepia je tam Dyrekcja Metra (celem urozmaicenia
podry?).
Dyrekcja, jak to dyrekcja, swj rozum ma, ale jest gupia - wydaje jej si pewnie, e
robi dobry uczynek, bo kiedy pasaer poczyta o sposobach rabowania w wagonie, to bdzie
si w stanie przed rabunkiem ustrzec. Mnie si zdaje, e na odwrt - pasaer po lekturze jest
utwierdzony w przekonaniu, e trzeba si przygotowa na nieuniknione, za to bandyta czuje
si bezpieczniej oraz stopniowo ronie w nim pewno, e to co robi to normalka. Zawd jak
kady. Zwyczajna, codzienna zodziejska harwka, opisywana barwnie na cianach miejsca
pracy.
Szanowny pan bandzior, stojc obok mnie w tumie sprzedawcw ananasw,
kapelusznikw szyjcych sombrera oraz czycibutw, przeglda z profesjonalnym zainteresowaniem cay katalog nowych pomysw racjonalizatorskich stosowanych przez
konkurencj - sowem, literatura fachowa i doksztat - wszystko sfinansowane przez Dyrekcj
Metra.

Wszyscy podrni widzieli, syszeli albo ogldali w telewizji sceny mroce krew w
yach, a ja od roku 1985 regularnie korzystam z meksykaskiego metra i zdarzy mi si tylko
jeden niegrony incydent. A przecie stanowi grup najwikszego ryzyka.
Ze wzgldu na wygld.
Biay czowiek, czyli gringo, jest w metrze widoczny ze znacznej odlegoci - zdradza
go przede wszystkim wzrost. (Populacja Meksykanw siga przecitnemu biaemu najwyej
do ramion, wic w kadym miejscu, w autobusie, w biurze, na ulicy gringo wystaje ponad

tum jak Azja na palu.)


Na dodatek biay odstaje od otoczenia ze wzgldu na rnice stroju, karnacji, rysw
twarzy, koloru oczu i wosw (nikt w Europie nie ma wosw tak granatowych, gstych,
tustych i obfitujcych we flor i faun jak przecitny Meksykanin). Gringo si nie schowa i
kropka. W metrze wida go z odlegoci wielu metrw.
Przyciga niestety nie tylko wzrok panien na wydaniu szukajcych frajerw z
posagiem i zagranicznym obywatelstwem. Przyciga take sprawne rce opryszkw czyhajcych na zasobno jego portfela i ewentualnie zagraniczny paszport.
(Podobiestwo midzy pannami na wydaniu a opryszkami jest bardzo powierzchowne
- ot bandyci i kieszonkowcy s, paradoksalnie, duo bardziej uczciwi od panien, bo nie
prbuj nas oszukiwa, e to co robi jest efektem mioci do nas, a nie mioci wasnej.)

Przez wiele lat podrowaem metrem zupenie bezpiecznie. Wyrniaem si z tumu


i przycigaem wzrok, ale byo we mnie chyba co takiego, co mwio potencjalnym
grabiecom: nie warto - golec.
Zostaem napadnity jeden jedyny raz.
Wszystko zaczo si klasycznie. Niepozornie wygldajcy czowieczek ze zotym
wizerunkiem Ojca witego na szyi przystawi mi do brzucha n myliwski (doskonay do
wybebeszania flakw) i powiedzia cakiem gono i spokojnie:
- No, gringo, wyskakuj z portfela, bo ci kujn.
Popatrzyem na niego zaskoczony, oczywicie z gry (siga mi lekko powyej okcia)
i chciaem parskn miechem, wydawao mi si, e to arty. Robi napad w wagonie penym
ludzi, bez adnej moliwoci ucieczki - po pierwsze pocig jest w penym biegu, a po drugie,
nawet gdyby sta na stacji z otwartymi drzwiami, nie byoby jak ucieka ze wzgldu na
potworny cisk wywoany godzin szczytu i lokalnym brakiem umiaru w rozmnaaniu.
- Paradne - pomylaem. W tym momencie n myliwski lekko ale stanowczo
przypomnia do czego jest zdolny.
Rozejrzaem si dookoa w poszukiwaniu sojusznikw wrd wsppasaerw.
Zupenie bez sensu - wszdzie znajdowaem jedynie plecy osb bardzo zaabsorbowanych
rnymi czynnociami. Ci, ktrzy mogli wzili si za skupione czytanie wszystkiego co
popadnie. Cay wagon studiowa, zgbia i pochania kady dostpny kawaek zadrukowanej
powierzchni. Pojawio si te grono osb podziwiajcych z wypiekami na twarzy krajobraz za

oknem. (W metrze! 20 metrw pod ziemi!!!). Kilku desperatw stojcych zbyt daleko od
okien a take od cian z ogoszeniami zaczo nagle z zapaem dyskutowa midzy sob o
dupie Maryni. Wygldali jak starzy znajomi, cho dabym gow, e jeszcze 30 sekund
wczeniej byli sobie zupenie obcy.
Zaobserwowaem jeszcze co - dookoa mnie i mojego napastnika zrobi si luz!!!
Chyba jakie czary. Cae dwa metry kwadratowe wolnej powierzchni w wagonie, do ktrego
na poprzedniej stacji nie udaoby si wepchn szpilki. Cud. Najwyraniej metro dziaa na
niektrych wyszczuplajco.

To, e kilkusetosobowy tum z bezwzgldnym okruciestwem ignorowa moj


sytuacj daje si bardzo prosto wytumaczy: Ludzie naczytali si historii o napadach (dziki
zapobiegliwoci Dyrekcji Metra mogli je znale wszdzie) i teraz nikt nie chcia ryzykowa,
e take zostanie dziabnity, jeli tylko stanie w mojej obronie.
Krtko mwic byem sam na sam z konusem o dugim nou.
- Nie rozumiesz co si do ciebie mwi, gringo? Portfel albo flaki! - Naciska na mnie
coraz bardziej sowem i narzdziem pracy.
Pomylaem, e nie mam wyjcia, e bez pienidzy jako dam sobie rad, ale bez
flakw w ywocie mj los byby marny, a ywot krtki. Kiszki skrciy mi si ze strachu,
kiedy sprawnym ruchem rzenika przeci mi koszul i zadrasn skr w okolicy pitego
ebra. Poczuem, e mi lepko i mokro od krwi. Niby nic wielkiego - ot mae dranicie, ale
jak potnie dziaa na wyobrani.
Wyranie zdawa sobie z tego spraw. Ju mnie mia w garci, skubany. Zaczem
nawet siga do majtek, gdzie zawsze nosz troch grosza na czarn godzin. Jednak w
ostatniej minucie przyszo olnienie.
Nagle w mojej gowie rozleg si mocny gos nakazujcy natychmiastowe zabranie rk
z okolic rozporka i pozostawienie pienidzy tam, gdzie byy zaszyte.
Nastpnie gos zayczy sobie, bym wypowiedzia pewn sekwencj sown. Nie
miaem pojcia co ona oznacza. Do dzi zreszt poznaem znaczenie tylko niektrych
wyrazw - nie ma ich w wikszoci sownikw, a aden z moich znajomych Meksykanw nie
ma do miaoci eby mi dokadnie wytumaczy co wtedy mwiem. Bya to jednak bez
wtpienia najbardziej wulgarna wizanka, jak kiedykolwiek wypowiedziano w jzyku
Gervantesa.

- Vete cabrn! No me sale de los cojones verte mas por aqui. Vete chingar a su madre.
Pendejo flojo y roto! Coo! Hijo deputa! Mierda de maricon!...
(Byo tego troch wicej, ale nie mam zamiaru ryzykowa zatrzymania tej ksiki ze
wzgldu na niecenzuralny jzyk. I tak gwarantuj, e wydeklamowanie jedynie tego, co tu
napisano zapewni Pastwu peni podziwu i szacunku w kadej knajpie portowej od
Przyldka Horn po Rio Bravo.)
Cay tekst, zoony dokadnie z 44 sw, wypowiedziaem jednym tchem, gono i
wyranie. (Nawet troch za gono... (Prawd rzekszy kocwk wykrzyczaem na cay
wagon. (Ze strachu.)))
Napastnik poblad. Nastpnie odrobin cofn noysko. Spodziewaem si, e bierze
zamach, by gbiej dgn.
Zmartwiaem.
N zosta jednak bardzo sprawnym ruchem ukryty w rkawie, a bandyta chwyci
mnie oburcz za policzki. Pomylaem wtedy, e zdecydowa si rozwali mi gow wasnym
czoem albo trzasn ni o kolano. Ku mojemu zaskoczeniu umiechn si szeroko pokazujc
wszystkie sze zbw w kolorze wskazujcym na uzalenienie od nikotyny.
- Disculpe! Amigo mio! (Wybacz przyjacielu!) - rykn ziejc zapachem uywanej
cierki do podogi. Potem pocaowa mnie po meksykasku, czyli w usta. Tak jeden koszmar
zastpi drugi.
- Amigo, ja mylaem e ty jeste gringo, wic chciaem ci pukn na par groszy za
wszystkie te krzywdy i upokorzenia, ktre cierpielimy i cierpimy z rk biaego czowieka.
No skd miaem wiedzie, e ty jeste Mex tak jak ja. Z takim wygldem to masz prawdziwe
nieszczcie. Przeka swojej Matce wyrazy wspczucia.
- ???
- Jakbym dorwa tego amerykaskiego skurczybyka, ktry zbaamuci nasz kobit, a
tobie przy okazji ras poprawi, to ywy by nie wyszed.
- Dzikuj.
- Lepiej dzikuj Bogu, e sam dzisiaj ywy uszed. Gdyby nie ta wizanka bluzgw,
to bym ci pukn, ju mnie rka wierzbia. Ale ty masz gadane, amigo, sa takie cikie
joby to rzadka umiejtno. Pewnie pracujesz w gazecie albo w polityce, co? Te bluzgi ci,
formalnie, ycie uratoway.
- Dzikuj.
- No bywaj, amigo. Sorry za koszul. Spiesz si. Mam kup na gowie, id robi. He,
he. - Skoczy mwi dokadnie, gdy pocig metra zatrzyma si na stacji Bellas Artes.

Momentalnie znikn w tumie.

Tak wic ten jeden raz ocaliem ycie dziki zastosowaniu lokalnych przeklestw.
Duo czciej bezpieczestwo zapewnia mi umiejtno znikania w tumie.

W tym momencie jak bumerang wraca kapelusz, bo najlepszym sposobem zniknicia


w tumie jest przykrycie gowy i osonicie bladej twarzy kapeluszem.
Nie moe to by jednak aden korkowiec ani inny importowany dziwolg. Kapelusz
musi by miejscowy i nie paradny, tylko ordynarnie powszedni. Ideaem jest co z drugiej
rki - towar lekko zciudrachany. adnego wydziwiania, trzeba kupi co tak pospolitego,
eby nikt na tym nie zatrzyma oka nawet przez sekund.
Poza spor gwarancj na zniknicie w tumie, taki kapelusz stanowi najwspanialsz
pamitk z podry. To nie jest ciupaga - termometr ze Szczyrku, ani ampuka wypeniona
wod morsk z kranu, glonem i muszelk, z napisem HEL. To jest towar przydatny, rzecz
codziennego uytku, a nie ozdobny bibelot do kurzenia si na telewizorze.
Taki kapelusz ma same zalety. Po pierwsze jest czym bardzo charakterystycznym dla
odwiedzanego regionu, czym autentycznym - kupilimy to, co nosz miejscowi ludzie, a nie
wystylizowany dla potrzeb turystw wytwr jakiej Cepelii.
Po wtre jest wspomnieniem caej podry, bo by wraz z nami niemym uczestnikiem
wszystkich przygd w kadym odwiedzanym miejscu. Kapelusza si nie pierze, wic wraz z
nim przywozimy do domu odrobin egzotycznej aury, leciutki zapach, jak zapis wszystkiego.
Na jego rondzie osiad kurz przemierzonych drg, zapach dungli, potraw, kociow,
pocigw, Morza Karaibskiego, targu rybnego, prochu, koni, wasnego potu. W moim
przypadku take zawsze najintensywniejszy, zapach Autanu - rodka odstraszajcego moskity
i inn plag.
(AUTAN polecam jako jedyny skuteczny, ale wycznie w pynie! Oczywicie, e w
takiej formie jest bardziej skoncentrowany i troch pali skr, ale za to dziaa! W
przeciwiestwie do szprejw, kremw, talkw, szminek.
Autan dziaa nie tylko na plag owadw, odstrasza take we i dzikie zwierzta zapach ma na tyle intensywny, e wszystko, co w lesie tropikalnym obserwuje wiat za
pomoc wchu, czuje nadchodzcego WC, ktry wyla sobie na rondo kapelusza kilka kropel
rodka AUTAN.)

Kapelusz miejscowej produkcji pozwala atwo znikn w tumie, ale sam w sobie nie
uczyni z nas tubylca na duej ni na pierwszy rzut oka. To i tak bardzo wiele, lecz s
przecie sytuacje wymagajce nastpnych stopni wtajemniczenia, kiedy niezbdne s kolejne
stadia mimikry.
Bardzo pomaga omwiona wczeniej umiejtno sprawnego posugiwania si
miejscowym jzykiem, mona te mie na sobie cay strj skompletowany na lokalnym
targowisku, ale to wszystko nie bdzie warte nic, jeli czowiek nie potrafi zachowywa si
tak, jak tubylcy. Mona si przecie przebra nawet za benedyktyna, zakapturzy do cna, tak,
e nie bdzie wida nic, tylko kostium, ale nawet wtedy zdradzi nas sposb zachowania. To
kwestia nieuwiadomionych odruchw.
Przykadem takiego odruchu jest to, e Polak automatycznie zdejmuje czapk, kiedy
wchodzi pod dach. Niewane co to za dach - kocielny czy samochodowy - w Polsce pod
dachem si w czapce nie siedzi, chyba e kto jest yd.
PLAGA
(KOMARY, MOSKITY, KLESZCZE, JEJENY)
czyli KRWIOPIJCY
Oprcz wszystkich wymienionych powyej, do krwiopijcw nale take: pchy,
wszy, pijawki, mrwki, pluskwy, rne cierwa podobne do karaluchw oraz caa masa
niewidek - budzi si czowiek rano pogryziony od stp do gw, krosty jak banie, bble jak
rybie pcherze, ale nie wie co go ostatniej nocy oblazo, bo nie widzia - znaczy, e niewidki.

PLAGA - po acinie i hiszpasku jest dokadnie tak samo, jak po polsku, czyli plaga oznacza:
1. uderzenie, chosta;
2. klska, kara;
3. nieszczcie, mka, utrapienie.
W wielu krajach latynoskich pierwsze znaczenie sowa plaga, to: wszystkie gryzce
czowieka owady, bez wzgldu na to, czy s to moskity, jejeny, czy inne wistwo, pod
warunkiem, e si roj, czyli lataj chmarami i brzcz. Tam po prostu ludzie na co dzie
czytaj Bibli i do jzyka potocznego w naturalny sposb trafio skojarzenie z plagami
egipskimi.
Byo ich dziesi, z tego a trzy stanowiy roje owadw. Trzecia plaga: komary,

czwarta plaga: bki i sma plaga: szaracza. (Pozostae to: krew (1), aby (2), zaraza byda
(5), wrzody (6), grad (7), ciemnoci (9), mier pierworodnych (10).
Aaron wycign rk z lask i uderzy proch na ziemi, a wtedy komary opady ludzi i
bydo. Wszystek proch przemieni si w komary w caej ziemi egipskiej. (Ksiga Wyjcia, 8,13
- Biblia Poznaska, wyd. 1991)
Przypisy do nowszych wyda Pisma witego informuj, e te komary to tak
naprawd moskity, ktre mno si w Egipcie szczeglnie w porze bezdeszczowej, od maja
do padziernika.
Opisana wyej scena bya kiedy take i moim udziaem: W roku 1997 w drodze do
rde Orinoko ukrytych w Puszczy Amazoskiej w Wenezueli wyszedem z odzi na ach
piachu porodku rzeki. Chciaem sfotografowa wylegujce si w socu kajmany. Pozoway
przez chwil nieruchomo wpatrujc si w obiektyw aparatu. W pewnym momencie jeden z
nich (samica) zacz do wawo drepta w moim kierunku.
Samice s niezwykle niebezpieczne, bo niewany jest dla nich instynkt
samozachowawczy - licz si tylko dzieci. Z samicami nie ma artw, dyskusji, negocjacji,
nie ma zmiuj si, jest tylko olaboga. Dotyczy to w rwnym stopniu samicy kajmana,
pszczoy miodnej, dzikiej lochy czy matki z dzieckiem gatunku Homo Sapiens Recens y
Eyakulatio Prekox.
No wic kajmanica ruszya na mnie wolno, ale wystarczajco gronie, ebym zacz
krzycze do moich indiaskich przewodnikw siedzcych w odzi:
- Chopaki, odbijamy!!!
- Flaszeczk?
- Nie artuj sobie patafianie, bo nam dk wywali i ci odgryzie t dowcipn
makwk.
- Pust flaszeczk chc da szefowi, jak szef w ni rzuci to sobie pjdzie precz.
- Dawaj!
Wycignem rk z flaszeczk i uderzyem na wroga, tylko o wiele za blisko. Nerwy
i popiech. Pada w piach kilkanacie metrw od nas, prawie dokadnie porodku drogi, ktr
zamierzaa przeby kajmanica. I wtedy stao si.
Cud.
Biblijna scena z Aaronem.
Kiedy flaszeczka uderzya w piach - proch ziemi - moskity opady ludzi i kajmany.
Wszystek piach w jednej sekundzie przemieni si w moskity. Czarna chmura owadw
zamia soce i stana midzy nami a rozjuszon samic jak zasona dymna. Wtedy dopiero

byo przed czym ucieka!


Najprawdziwsza plaga.
Bogosawieni ci, co nie widzieli a uwierzyli.
Ja uwierzyem, bom widzia i do dzi nie mog uwierzy, e przeyem, i nawet nie
dostaem malarii.

Napisaem wczeniej, e Autan w pynie odstrasza wszystko, troch pali skr, ale
odstrasza. No tak, ale czego takiego jak plagi amazoskie nic nie powstrzyma. Przy tej iloci
owadw nie ma wystarczajco szczelnej moskitiery ani wystarczajco mierdzcych rodkw
odstraszajcych, czyli repelentw (hiszp. repelente, ang. repellent). Mona nawet nie
prbowa.
Rni fachowcy polecaj rne domowe wynalazki. Stosowaem wszystko.
Oczywicie dziaa, ale pod warunkiem, e moskity itp. wystpuj w maych grupach. Mona
miesza cuchncy starymi jajami amoniak (ktry re skr), z oliwk dla dzieci (ktra
natychmiast agodzi podranienia) i smarowa tym ciao i ubranie. Mona podobnie
zastosowa wie odchody rozrobione z porann kaw. Mona zapala pod hamakiem
specjalne chiskie kadzideka odstraszajce - u mnie wywouj zwykle koszmary senne tak
okropne, e nie czuj adnych uksze. Tak czy siak na plag nie ma rady.
Indianie w Amazoni stosuj czasem jedyny naprawd skuteczny rodek - le w
pytkiej wodzie, ponad ktr wystaje im tylko nos i poksana niemiosiernie, ociekajca krwi
do przykrywajca skr nosa.
Cae szczcie, e waciwie wszystkie owady - krwiopijce maj swoje pory
erowania; i to cile okrelone, a wic atwo przewidywalne. Jedne gryz tylko po ciemku,
ale za to w temperaturze powyej 23 stopni Celsjusza, wic ma si wzgldny spokj od
godziny 22. Inne z kolei tylko w penym socu, ale nie moe by zbyt gorco, bo by
powysychay w locie, wic z nimi jest spokj od godziny 11 do 3 po poudniu (chyba e w
powietrzu jest parno - wtedy gryz do wieczora). Itd.
S wszake takie miejsca, jak wspomniana Amazonia, gdzie nie sposb si ustrzec
przed ukszeniami, bo owady wystpuj w takiej rnorodnoci, e o kadej porze dnia i nocy
znajdzie si co, co wanie moe gry.

W takiej sytuacji pozostaje czowiekowi


PREWENCJA I KURACJA
obie
!!!OBOWIZKOWE!!!
Zarwno moskity jak i komary przenosz grone dla czowieka choroby. Dlatego
wanie niezbdne jest stosowanie prewencji i kuracji. Trzeba te umie rozpozna u siebie
objawy, tak by nie pomyli ich ze zwykym osabieniem po rozwolnieniu.
Najbardziej powszechne choroby roznoszone przez komary to:
- kilka rodzajw febry, z najgroniejsz t febr - objawami s gwatowne skoki
wysokiej gorczki i ble w stawach i miniach oraz wymioty;
- wiele odmian malarii (zimnicy), z najgroniejsz malari mzgu - objawy to
regularne napady wysokiej gorczki, wystpujce zalenie od typu malarii, co 48 lub co 72
godziny. Te gwatowne skoki temperatury zwizane s z rozpadem czerwonych krwinek.
Efektem jest wielkie osabienie caego organizmu. Takie jak z upywu krwi.
Nawet najgroniejsza malaria (tzw. tropikalna, o nieregularnych atakach) jest dzi
wyleczalna. Medycyna potrafi wytrzebi farmakologicznie przetrwalniki tej choroby ukryte
gboko w wtrobie.
Oczywicie lepiej nie chorowa. W tym celu dobrze jest yka prewencyjne rodki
antymalaryczne, gwnie rne warianty chininy. (W Polsce dostpny jest na recepty
Arechin.) Naley jednak pamita, e skuteczno takiej prewencji gwarantuje przyjmowanie
leku na kilka tygodni przed wyjazdem, w czasie caej podry i przez 6 - 8 tygodni po
powrocie!!!
Jeden z moich znajomych zapomnia o tym i odstawi piguki na pawlacz wraz z
walizk. Widziaem potem u niego malari w caej okazaoci - trzs si z zimna przy
temperaturze powietrza 30 stopni Celsjusza, mimo e mia na sobie dwa weniane swetry,
puchowy piwr i koc. Kiedy sprbowa wyj na soce okazao si, e go pali jak rozgrzane
elazo. Poza tym mia ciki wiatowstrt. Dzi yje zdrw i znw podruje ykajc dzielnie
tabletki z chinin.
Moskity, o ktrych tu pisz najczciej, s dosy blisko spokrewnione z komarami, dlatego dla potrzeb tego
wywodu mona stosowa obie nazwy wymiennie. Nie bdzie to cisa prawda entomologiczna, ale z drugiej
strony nie bdzie to ogromna nieciso.

Dla wielu osb zagadk stanowi pochodzenie toniku (ang. tonic water). To nic innego
jak chinina rozprowadzona w sodkiej gazowanej wodzie. Chinina jest najbardziej gorzk ze
znanych mi substancji. Przez to trudno j pokn, bo natychmiast wywouje odruch
wymiotny. Zmylni Brytyjczycy wprowadzili wic w swoich koloniach zagroonych malari
zwyczaj popijania tego wistwa w duo bardziej przystpnej formie - jako gin z tonikiem.
Wrmy do tej febry. Jeli chodzi o leczenie, to jest bardzo le - ta febra to
cigle jeszcze, najczciej, choroba miertelna. Ale eby na ni zapa, trzeba by bardzo
cikim frajerem, bo istniej niezwykle skuteczne szczepionki prewencyjne. Jeden zastrzyk
uodparnia nas na dziesi lat. Szczepi si wszdzie, zwykle za darmo. I w Polsce i w krajach
dzikich, gdzie si komu przypomni.

Na zakoczenie moje wasne sprawdzone sposoby pod tytuem:


A co robi jak ju ugryzo?
1. Nie drapa, bo si zapaprze i bdzie jeszcze gorzej. Wiem, e trudno jest nie drapa,
kiedy swdzi jak cholera, dlatego polecam cudowny, dziaajcy natychmiast, jak rk odj,
rodek w pynie EURAX 10%. Wystarczy si natrze i przez ca noc nie swdzi. Nie wiem
jak to dziaa, ale dziaa.
2. Jeli w pobliu nie ma apteki sprzedajcej Eurax, a nas mimo wszystko swdzi, to
nadal nie naley drapa, bo si zapaprze i bdzie jeszcze gorzej, tylko naley si bi otwart
doni w miejsca uksze, policzkowa, klaska po caym ciele. Ale nie drapa!
3. A co zrobi jak swdzi, bo ugryz kleszcz, ktry mocno siedzi nam w skrze i
opie krew? Posmarowa mu dupsko odrobin Autanu, to zaraz wystawi eb, a my go wtedy
cap. Tego sposobu nie zastpi adne kombinowanie na maso i krem Nivea, przypalanie
papierosami ani okadzanie dymem. Autanem bydlaka!
4. A co zrobi jak czowieka pogryzy jejeny? - to takie mikroskopijne muszki,
ktrych prawie nie wida i ktre si niczego nie boj. Te gryz najdotkliwiej, bo nie pij krwi
tylko odgryzaj kawaki misa. Robi si wtedy na skrze maa wyrwa - ranka cieknca krwi,
ktra od razu si paprze, a dookoa powstaje bardzo swdzca krosta. Na to te jest sposb:
wita Cierpliwo. (Mona te zosta w domu i nigdzie nie wyjeda.) Rozczarowanych t
odpowiedzi przepraszam. Z pustego i Salomon nie naleje.

W roku 1990 w czasie wyprawy do Gwatemali, ulegem polskiemu odruchowi


zdejmowania czapki pod dachem - wchodzc do autobusu zdjem z gowy wieo nabyte
indiaskie sombrero i gono powiedziaem dzie dobry. Jedynie kierowca burkn co w
odpowiedzi, inni nawet na mnie nie spojrzeli. Poniewa podr miaa potrwa od 14 do 20
godzin (zalenie od nieprzewidywalnych nigdy warunkw drogowych), zaczem si rozglda za wolnym miejscem do siedzenia.
Niewiele byo wida, bo wikszo pasaerw siedziaa w duych kapeluszach
skutecznie zasaniajcych widok. Zaczem si wic przedziera ku tyowi pojazdu - moe
tam bdzie co wolnego. Przechodziem ponad zwaami tobow, skrzyniami pomidorw i
papryki, stosem siode, worami wieo zerwanej kawy, koszami penymi kurczakw,
narczami tajemniczych zi, a utknem naprzeciwko... ywego osa. Wszystko do tej pory
byo dosy typowe jak na gwatemalski odpowiednik PKS - u, ale osio!?
Ludzie jed tam autobusami dla zarobku a nie krajoznawczo, wic wo ze sob
duo bagau. Si rzeczy cae przejcie midzy fotelami jest zawsze zatkane. Wyglda jak
skondensowane targowisko - porodku towar, a na lewo i prawo ciba ludzka stoczona po
troje na dwch siedzeniach. Ponadto dachy pojazdw s tak zagospodarowane, e na
specjalnym podecie, z wysok na 30 centymetrw balustradk, znajduje miejsce kolejna fura
bambetli i kilkoro pasaerw.
To wcale nie s szczliwcy ani wybracy losu, o nie. Mylaem tak kiedy i mimo
yczliwych protestw kierowcy, wymusiem miejsce na dachu. Zdawao mi si, e bdzie
przewiewnie. (Na dole cuchnie przewoonym towarem - najbardziej kurczakami - oraz
ludzkim tokiem. Aha, take tym, co narobi liczne dzieciaki.)
Przewiewnie owszem byo i to tak bardzo, e po godzinie smagania gorcym wiatrem
miaem poparzone policzki. Soce prayo czubek gowy tak niemiosiernie, e przewiew nic
nie pomaga i nabawiem si w efekcie bbli pod wosami. Do oczu i garda naapaem ze
dwie opaty owadw i wywrotk kurzu. Na dobitk nijak nie dao si z nikim porozmawia
(szum powietrza) ani nawet poczyta ksiki (pd powietrza).
Nie byo cudownie. Wiele godzin siedziaem skulony jak embrion i aowaem
utraconych krajobrazw i fotografii - gdybym by pozosta w kabinie na dole, mgbym
przynajmniej trzasn kilka zdj, a tu ... ?

Czuem si jak idiota, jak baran.

Wrmy jednak do osa. Chciaem przej na ty autobusu, a tu na zawadzie stan mi


kilkumiesiczny burro. Nie dao si go przeskoczy ani obej, musiaem wic mu postawi
nog na grzbiecie. W zamian on ugryz mnie w rk, a potem dziabn jeszcze moje nowe
sombrerro. Wyar w rondzie dziur wielkoci pici. Jednym chapniciem! Potem to co
wygryz zacz u. Nie miaem powodu zgasza pretensji, bo kapelusz by zrobiony z trawy,
czy czego takiego, i pachnia wie k. Co si osu dziwi, e podjad.
Zaraz za osem byo kilka foteli zastawionych pod dach skrzyniami z zielenin.
Zapytaem og pasaerw, czy mog tu troch poprzestawia i wygospodarowa sobie
miejsce. Popatrzyli tylko dziwnie, nic nie mwic, wic wziem si do roboty.
Kiedy wreszcie usiadem na zdobytym skrawku dziurawego fotela, facet przede mn
odwrci si i zapyta czy naprawd mam zamiar tam siedzie. Pomylaem, e albo dziwak,
albo mnie celowo drani, bo chce si bi.
- Oczywicie, e bd tu siedzia - fuknem. - Zrobiem sobie miejsce, skrzynki stoj
obok tak samo dobrze jak przedtem, nie widz wic powodu, eby sta. A Pan widzi?
Nic nie odpowiedzia - musia wyczu w moim gosie, e jeli ma ch si bi to
prosz bardzo, w kadej chwili.

Byem gotw do podry. Umociem sobie nawet wygodne gniazdko na aparat


fotograficzny - tak eby by zawsze pod rk, a jednoczenie ani nie zawadza, ani nie spad,
jeli ja przysn i przestan go trzyma. Dopiero w tym momencie zdaem sobie spraw z
prnoci moich przygotowa - wszystkie miejsca przede mn zajmowali ludzie w
kapeluszach, te za zasaniay dokumentnie wszystko, co mgbym chcie sfotografowa.
Co za poruta - jedziemy przez najdzikszy, najbardziej malowniczy kawaek
Gwatemali, a ja mog podziwia jedynie ekspozycj rkodziea pod tytuem: Sombrerro stare i nowe. Byem poirytowany i grony jak chmara szerszeni. Na szczcie w takich
razach Rka Opatrznoci chroni potencjalne ofiary mojej furii...
Choleryk, czyli take ja, zawsze, gdy zy, szuka sobie jakiej ofiary losu. Ona pozwala

mu wybuchn, rozadowa si i powrci do chrzecijaskiej wsplnoty ludzi wzajemnie


yczliwych. Zapanowa nad tym prbuj od dziecka, ale nie bardzo mi wychodzi. Dlatego
zwrciem si o pomoc do Opatrznoci wanie, aby zawsze w sytuacji grocego wybuchu
podtykaa mi pod nos albo osoby, ktrym i tak si nale rugi, albo jakkolwiek sytuacj
komiczn celem rozadowania przez miech.
Zauwayem, e na faceta przede mn (ktremu oczywicie naleay si rugi albo inna
kara za ch wysiudania mnie z mojego miejsca) co kapie z toboka lecego na pce
bezporednio nad jego gow. Czekaem, czy sam si zorientuje, ale on nic.
- A dobrze ci tak, yku - pomylaem zawistnie. Cigle jeszcze gotowao si we mnie z
powodu niemonoci robienia zdj.
Kap. Kap. Kaaaaap. Na biao - zielono.
W kocu na rondzie, podgitym ku grze ze wszystkich stron, mia uzbierane mae
biao - zielone bajorko.
- Dach przecieka? - pomylaem. - Co oni tam wioz? Jaki gsty zajzajer. Niee, to
jednak nie przez dach, tylko z tego wora...
Zapomniaem o wciekoci - byem zaciekawiony.
W pewnym momencie wr si poruszy i lekko zakwili.
- Kury!!! Oni tam wioz kury! - odkryem ca prawd i nagle zo mnie odesza,
zrobio mi si bardzo wesoo. Kiedy rozejrzaem si dookoa okazao si, e w caym
autobusie kapao na wielu pasaerw. To tu to tam kto siedzia sobie spokojnie, a kury,
rwnie spokojnie, robiy mu na kapelusz.
Komedia.
Oczywicie wszyscy musieli od pocztku wiedzie, co si bdzie dziao i dlatego nie
zdejmowali nakrycia gowy...
Nagle sam poczuem pacnicie w rami. Spojrzaem w gr. Nad moim siedzeniem
leay sptane jak baleron trzy winki. Jedna z nich wanie koczya robi swoje.

T scen pamitam jak zwolniony film. W jednej chwili musiaem dokona


dramatycznego wyboru: woy kapelusz na gow czy zakry nim aparat fotograficzny.
Wybraem waciwie - zakryem aparat - w kocu koszul mona wypra, a gow umy,
aparatu nie. Na nieszczcie winka wybraa niewaciwie i nie zrobia swego na
zabezpieczony kapeluszem sprzt fotograficzny wszystko poszo na mnie.

Od tamtego czasu bardzo pilnuj moich odruchw i w kadym odwiedzanym kraju


staram si skrupulatnie zachowywa tak, jak tubylcy. Nawet wtedy, gdy wbrew mojej
kulturze wymaga to siedzenia w czapce pod dachem , jak jaki yd.

Kiedy winia narobi czowiekowi na gow, to bardzo zapadnia do mylenia (tak


jakby si rozum uyni). Psychologowie mwi, e to wynik kompensacji - ciao ulego
ponieniu, wic duch wznosi si na ponadprzecitne wyyny.
Od duszego czasu bardzo pilnie rozmylaem o tym wydarzeniu. Nie chciao opuci
mojej pamici, cho staraem si je stamtd wyprze na wszelkie sposoby - w kocu to nic
przyjemnego wspomina wiskie ka - ka na wasnej buzi. Mylaem i mylaem kilka lat, nie
dochodzc do adnej konkluzji. Ale podwiadomo saa wyrane sygnay, e to jeszcze nie
koniec, e tak jak wszystko w naszym yciu, tak i wiski incydent mia jaki cel. Pewnego
dnia odkryem wreszcie o co chodzi.

Wrciem wanie z kolejnej ekspedycji i usiadem za suto zastawionym stoem w


domu moich najbliszych przyjaci. Jak co roku najpierw miaa by powitalna kolacja, a
pniej ekskluzywny, elitarny i do pewnego stopnia sekretny pokaz slajdw z ostatniej
wyprawy.
Sekretny, bo jak ju wczeniej pisaem, przez kilkanacie lat utrzymywaem moje
podre w tajemnicy. Nawet przed blisk rodzin i przyjacimi ujawniaem tylko pewne
nieuniknione minimum. Kiedy pytali dlaczego nie dziel si z nikim moimi przeyciami,
dlaczego nie publikuj zdj, nie opisuj przygd odpowiadaem, e to sfera prywatnoci i
skarb, ktry na zawsze chc zachowa w ukryciu. Tylko mj. Tak prywatny, jak wspomnienie
nocy polubnej. Po kadym powrocie ujawniaem niektre szczegy, ale tylko bardzo maej
grupie wybracw.
Jedna trzecia tej grupy siedziaa wanie ze mn przy stole.
By pitek, a przede mn pitrzyy si pysznie pachnce wdliny, paroway
schaboszczaki i zasmaana kapusta, szklia si chuda golonka, zimne nki dray zachcajco. Na honorowym miejscu pooono wielk wdzon szynk, zrobion tak jak kiedy, a wic
z koci w rodku.
Zaczem si skrca w konflikcie wewntrznym, bo z jednej strony by przecie post,
a z drugiej moi przyjaciele chcieli mnie uroczycie przywita. W kalendarzu pitek jak w, a

na stole wieprzowina jak z urnala.


To, e znajomi nie pamitali o pocie, to nie ich wina, tylko kwestia innego
wychowania. Ateusze. I prosz mi teraz nie wyjeda z przytykami, e pryncypialny Pan
WC ma niewierzcych przyjaci. Wiara to dar. Oni go jeszcze nie otrzymali, stanowi wic
materia do nawrcenia, a nie do potpienia.
Co innego jeli kto czynnie zwalcza Boga i Koci wity - wtedy WC nie prowadzi
pracy misyjnej tylko pryncypialnie wali w mord. (Dokadnie tak jak tego uczy Pan Jezus w
wityni: ukrci bicz z powrozw i wali na odlew!)

No wic siedz naprzeciwko tej ogromnej szynki i zastanawiam si, ktre przykazanie
ma w danej sytuacji priorytet. Zachowujc post zrobi znajomym przykro, bo przecie oni
t ca wdzonk przygotowali specjalnie dla mnie. Znamy si dziesi lat, wiedzieli, e z
tropikw wrc wychudzony i godny (zawsze gubi okoo dziesiciu kilogramw w sze
tygodni). No wic zastawili st i jeli wspomn o pitku, bdzie im przykro, e nie pamitali.
Szlag by to trafi.
Ale od czego jest sumienie, czyli gorca linia do Pana Boga? Kiedy nie wiemy jak si
naley w danej sytuacji zachowa, bo utkwilimy w sprzecznoci midzy jednym
przykazaniem a drugim, sumienie zawsze dobrze podpowie. Mnie podpowiedziao, e
pryncypialne dochowanie postu powinno w tej konkretnej sytuacji ustpi mioci bliniego.
Ustaliem z Panem Bogiem, e zamiast robi przykro znajomym, zrobi post w sobot. W
kocu szabat jest dla czowieka, nie czowiek dla szabatu.
Signem po szynk. Moi gospodarze patrzyli ze wzruszeniem jak odkrawam sobie
spory kawaek... I wtedy przyszo olnienie. Wszystkie elementy ukadanki byy przede mn,
wystarczyo je ze sob spasowa.

Element pierwszy - szynka - robia za t wini, co mi kiedy narobia na gow.


Element drugi - postny dylemat - przypomnia mi zasad, e w obcym kraju mdrze
jest szanowa obyczaje tubylcw. Nawet wtedy, gdy si ich kompletnie nie rozumie albo nie
szanuje. Kady lokalny obyczaj zawiera w sobie mdro minionych pokole. Z tego powodu

warto go uszanowa, nawet jeli go nie rozumiemy albo stoi w jawnej sprzecznoci z nasz
wasn kultur i wymaga siedzenia w czapce pod dachem, jak jaki yd.
Wreszcie element trzeci - moi znajomi zgromadzeni dookoa stou w oczekiwaniu na
tajny pokaz slajdw z wyprawy - uwiadomili mi, e we wasnym kraju take powinienem
uszanowa obyczaje tubylcw, nawet wtedy, gdy wbrew moim wasnym przekonaniom
wymaga to opowiadania obcym ludziom o moich podrach.
Tego wanie wymaga polski obyczaj - dzielenia si sukcesami. Polak lubi sucha, e
inny Polak potrafi. Polak jest dumny z osigni innych Polakw i bardzo szybko je sobie
przywaszcza. Nie ma co si na to oburza, trzeba to uszanowa. Trzeba rozgasza wszelkie
moliwe powody do dumy - sukcesy osobiste jednostek staj si wtedy zwycistwami caego
spoeczestwa. I tak jest dobrze, tak ma by, bo od tego ronie duch w Narodzie.
W Polsce wady maj tylko oni, a zalety mamy tylko my. Oni znowu przegrali mecz,
bo oni nic nie potrafi, tylko chla i kra, a na dokadk ten gupi Nard po raz kolejny
gosowa na komunistw, a my w tym czasie weszlimy na Everest, zdobylimy dwa bieguny,
opynlimy samotnie kul ziemsk i przejlimy Watykan.
W takiej sytuacji patriota nie chomikuje osobistych osigni. Patriota pozwala innym
czerpa dum z przynalenoci do wasnego stada.
A ja, mwic zupenie powanie, chc by patriot.

Polska dusza jest spragniona romantycznych uniesie. Nie dostarcza ich sport. Nie ma
ju dzielnego Kukuczki, ktry sign po Koron Himalajw i woy j na gow Ora
Biaego. Zgina take rwnie dzielna a ponadto pikna Wanda Rutkiewicz.
Z nowych wyczynowcw pojawi si jedynie Pan Kamiski, ktry udowodni wiatu,
e Polak potrafi zdoby dwa bieguny w jednym roku. Oto czowiek sukcesu - niezaleny
finansowo biznesmen, a przy okazji facet z pasj i wizj. Zjednoczy nas w poczuciu dumy z
polskoci, dzielilimy j bez wzgldu na upodobania, przekonania i pochodzenie. A ponadto
nic nas to wszystko nie kosztowao. Pan Kamiski jecha za swoje i ryzykowa tylko swoje...
ycie.
Teraz chc i ja przysuy si Ojczynie ryzykujc moje. Zatknem ju polsk
chorgiewk w paru niedostpnych miejscach - o tym wanie bdzie opowiada w kolejnych
tomach Podrnik WC - ale chciabym zrobi co jeszcze, a mianowicie przysporzy Rzplitej
bohaterw - zdobywcw.
W kocu spowiej kiedy sztandary i chorgiewki Kamiskiego, Cejrowskiego i
innych, tak jak spowia sztandar Solidarnoci i Lecha Wasy. Nawet sam Papie traci
szacunek i blask w takim tempie, w jakim Nard Polski traci zainteresowanie Panem Bogiem.
Wszystko si zuywa, widnie. Co zrobi, bymy mimo to zawsze i wszdzie, na caym
wiecie, chtnie przyznawali: Tak, jestem z Polski?
Ano trzeba, by bohaterowie pojawiali si na co dzie, by stale kto dorzuca do ognia
w piecu narodowej dumy. Z tego powodu bd bardzo mocno zachca, by kady Czytelnik
poszed w moje lady. Speniy mi si wielkie marzenia dziecistwa, sny o dalekich
podrach okazay si by docignione. Nie ma powodu, by nie speniy si Tobie, Szanowny
Czytelniku. Miej odwag poda za wasn gwiazd.

Z pen premedytacj bd od tej chwili kusi innych - zachca do podry. Niniejsza


ksika, cho bdzie opowiada o wydarzeniach najbardziej niezwykych, ma si sta
dowodem na to, e rzeczy niezwyke s zawsze udziaem zwykych ludzi. Przytrafio si mnie
- moe si przytrafi i Tobie.

Zosta zdobywc, odkrywc, podrnikiem, nie obawiaj si wasnych marze, duch


panuje nad ciaem, wic jeli twj duch co wymyli, ciao ma to wykona. Kiedy duch
zechce, nic go nie powstrzyma. Miej tylko odwag zechcie, zdecydowa si, skoczy na
gbok wod, zapragn. ..
Miej odwag poda za wasn gwiazd.

Po przestudiowaniu mojego yciorysu podrniczego okazao si, e wielokrotnie


dawaem dowody tego, e Polak potrafi (i to jeszcze jak!) - tylko nic o tym nie wiedziaem.
Troch tak jak straak, ktry rutynowo ratuje ludziom ycie i po kilkunastu latach
pracy nie zdaje ju sobie sprawy z tego, e jego codzienno stanowi, w ocenie ludzi
postronnych, wyczyn. Gapie przy poarze widz tylko ten jeden raz i dla nich jest to rzecz
wielka, niezwyka i egzotyczna, a ponad wszystko niedocigniona. Wchodzi do poncego
budynku i ratowa ludzi i ich dobytek zdaje si by rzecz nadzwyczajn. Oczywicie
straakami zostaj jak najbardziej normalni ludzie, tyle e inni normalni ludzie nie zdaj sobie
z tego sprawy. Tak powstaje mit niedocignionego herosa, aura bohaterstwa niedostpnego
dla posplstwa. Z t niedostpnoci to, rzecz jasna, wyjtkowa bzdura, ale tak ju jest; a
raczej ludziom si wydaje, e tak jest.
Wyjtkow bzdur jest te twierdzenie, e moje wyprawy w tropiki to jaka
szczeglna niezwyko niedostpna przecitnemu zjadaczowi chleba. Ludziom wydaje si,
e ja mog, a oni nie. Wydaje im si, e ja zapaem Pana Boga za nogi, a oni nie mog, bo
jak ich Pan Bg widzi, to zawsze podkurcza. Oczywiste zaprzeczenie wiary w to, e Bg jest
sprawiedliwy, o wszystkich pamita i kademu przygarnia - wystarczy tylko poprosi.

Bez wzgldu na to, jak ja do tego podchodz albo jak do tego podchodz straacy,
ludzie postronni i tak bd bra nasz rutyn za co wyjtkowego. adne przekonywanie tu
nic nie pomoe. Mwienie, e kady moe tak jak my, te nie. Tak czy inaczej nasz chleb
powszedni jawi si bdzie wszem i wobec jako witeczny placek drodowy z kruszonk i
lukrem, czyli w gwarze kociewskiej kuch z glancem.
Zdawaem sobie z tego spraw od dawna, dlatego unikaem rozmw o podrach.

Czuem si niezrcznie, gdy kada moja najzwyklejsza nawet opowie brzmiaa w uszach
suchaczy na tyle niezwykle, e w efekcie wychodziem na strasznego chwalipit i
mitomana. Czuj si tak do dzi, ale, jeli komu ma od tego urosn duma narodowa i
przestanie si wstydzi, e jest Polakiem, to prosz bardzo - opowiem kilka zwykych
niezwykych historii o tym, co to Polak potrafi.

Kiedy wyjechaem sobie zupenie zwyczajnie do Kolumbii. Podr z Warszawy na


miejsce trwaa dokadnie tyle, co przejazd pocigami osobowymi ze winoujcia do Ustrzyk
Dolnych. Nawet przesiadek byo tyle samo. Co prawda leciao si samolotami, ale mojej
pupie i krgosupowi nie sprawiao to adnej rnicy - samolot wcale nie jest bardziej
wygodny ni pocig. Nawet przeciwnie, bo w pocigu jest si gdzie przej i rozprostowa
koci.
Oczywicie jest midzy tymi rodkami transportu kilka rnic, ale zasadniczo pocig i
samolot su temu samemu celowi - stworzono je do przewoenia ludzi, zwierzt, towarw i
usug. Dlatego nie ma co przecenia latania. Podr klas turystyczn w powietrzu jest wielokrotnie bardziej mczca i mniej atrakcyjna od przejazdu pierwsz klas PKP. Wyboru
midzy jednym a drugim dokonuje si w dzisiejszych czasach nie wedug kryterium wygody,
ale na zasadzie, e pocigiem nie wszdzie da si dojecha, wic wsiadamy do wiertaliota. A
tam, gdzie ten nie dolata kupujemy bilet na wielbda.
Pocig i samolot - jedna swoocz. Tu i tu wchodzenie odbywa si za biletami i po
schodach. Tu i tu daj je, s siedzenia, nieznoni wsptowarzysze podry, widoki za
oknem, niewygodne i ciasne azienki, w ktrych staramy si nie dotyka pup deski, a
jednoczenie nie nasiusia sobie do spodni, kiedy pojazd wpadnie w nag turbulencj na
torach albo na chmurach. Tu i tu nudzimy si jak mopsy, rozmawiamy z obcymi, czytamy, a
kiedy mamy ju wszystkiego serdecznie dosy zasypiamy w jakiej idiotycznej pozie stukajc
gow w okno lub kiwajc si bez podprki.
Uwaam, e samolot do Kolumbii rwna si pocig do Koluszek. Tak samo uwaa
moja babcia, ktra przed kadym moim odlotem do ciepych krajw egna mnie sowami:
- Aha Wojtu, pamitaj, le nisko, powoli i nie otwieraj okien, bo ci uszy zawieje i tak
potarga, e bd kotuny nie do rozczesania.
Samolot, pocig, PKS - wsio ryba.

W samolotach jest tylko jedna rzecz, ktrej nie widziaem nigdzie indziej - torebki na
wymiotki.
To jeden z najbardziej wyrazistych dowodw na bezsilno wynalazkw naszej
cywilizacji wobec praw natury - tyle dziesicioleci prb, a jednak nie udao si w adnym
samolocie zastpi torebek pigukami ani niczym innym. Poraka myli ludzkiej w walce z
ywioem. Lekcja pokory.
Zawsze z uwag i zainteresowaniem studiuj napisy na tych torebkach, bo to
inspirujce studium kulturowe pod tytuem: Targowisko pruderii. Czytam i kulam si ze
miechu.
Autorzy dokonuj w kilkunastu jzykach cudotwrstwa stylistycznego tak, eby
przypadkiem nie napisa do czego torebka ma suy i jak jej uy. Wspinaj si przy tym na
jzykowy parnas, by tak to powiedzie, eby tego nie powiedzie, ale eby byo oczywiste o
co chodzi. Poezja porozumiewawczego mrugania okiem. Sztuka pisania i czytania midzy
wierszami. Sowna iluzja, subtelna aluzja i aluzja dyskrecji. Ile trzeba wiedzie o kulturze
wasnego Narodu, o drogach, ktrymi kr podwiadome skojarzenia, by tak napisa, eby
nie napisa nic, ale eby po przeczytaniu wszystko dla wszystkich byo jasne. Niejeden z
takich napisw ju dawno zasuy na uhonorowanie literack Nagrod Nobla.
Czy kto widzia torebk z prost, a przede wszystkim prawdziw informacj: NA
WYMIOTY? No oczywicie, e nie, bo to le wyglda. Wic siedz stylici i kombinuj co
tu napisa, eby tego nie napisa. No i podz faszywki logiczne w rodzaju:
NA CHOROB LOKOMOCYJN - tak jakby chorob mona byo wyleczy za
pomoc torebki,
TOREBKA CHOROBOWA - zupenie jak torebka stawowa, tylko cakiem bez
sensu,
NA DYSKOMFORT PODRY - czyli zapewne na ble pupy i krgosupa oraz na
upiorn nud, aha i do wcinicia w usta tego Pana co siedzi obok i nas zamcza rozmow.
Najlepsi s tu Brytyjczycy i Amerykanie - oni pisz z gupia frant: MIEJSCE
ZAJTE. Torebk z takim napisem kadzie si na siedzeniu, kiedy czowiek idzie do
toalety... z powodu, e si troch niedobrze poczu... przez te turbulencje...

Leciaem wic sobie kiedy zupenie zwyczajnie do Kolumbii, tak jakbym jecha na
wakacje do Ustrzyk, studiujc torebki i ludzi dookoa oraz rozpamitujc zawarto wasnego
bagau. Czy aby wszystko zabraem?
A zabraem (w t zwyczajn podr) to samo, co normalnie zabiera si w kad
podr - troch ubra w plecaku, dokumenty, pienidze...
Oczywicie zapomniaem te zabra kilku rzeczy, tak jak wielu ludzi zapomina na
przykad o szczoteczce do zbw albo zapasowych majtkach. No i, rzecz jasna, jak kady
normalny czowiek, nie robiem z tego adnej afery. Kto by si przejmowa czym takim - a
co to w Ustrzykach nie sprzedaj szczoteczek do zbw albo majtek? W Kolumbii te
sprzedaj, wic nie ma powodu by dramatyzowa i demonizowa drobn skleroz przy
pakowaniu.

Chciabym podkreli bardzo dobitnie, e wszystkie odlege kraje w ktrych byem s,


mimo swej egzotyki, normalnymi pastwami zrobionymi przez ludzi dla ludzi. Na dokadk
s takimi samymi czonkami ONZ, jak dajmy na to Polska. (Czyli, pen gb, czonkami
trzeciej kategorii.)
Znajdujca si w tej grupie wybracw Kolumbia jest tak samo normalnym miejscem
na Ziemi jak nasza Rzeczpospolita. Ma sklepy z majtkami, granice, flag, hymn i godo,
niedobr konstytucj, podejrzanego prezydenta, dug midzynarodowy, Coca - Col w
kadym sklepie, Ariel, karaluchy, kanalizacj, prywatyzacj, policjantw i zodziei itp.

Kiedy ju dojechaem na miejsce ucieszyo mnie, e w przyrodzie trwao


najnormalniejsze lato. Byo ciepo, okoo 30 stopni Celsjusza. Drzewa owocoway, soce
prayo, ptactwo piewao. Jedyny, drobny, dysonans do tej letniej normalnoci wprowadza
fakt, e by wanie koniec stycznia. No c, nie bd przecie wybrzydza z powodu takiego
drobiazgu, e niby jest rodek zimy, a jednak wszystko dookoa zachowuje si tak jak w

lipcu.
W tropiki zawsze wyjedam pod koniec stycznia i wracam na pocztku marca wtedy mam gwarancj dobrej, czyli sonecznej i bezchmurnej pogody. Dodatkow korzy
stanowi to, e nie mam kopotu ze znalezieniem zastpstwa w pracy - wszyscy inni maj swj
sezon urlopowy kiedy indziej.

O tym, jak cudownie normalnym krajem egzotycznym jest Kolumbia mgbym pisa
jeszcze dugo, ale poniewa obiecaem Pastwu kilka opowieci niezwykych, przejd teraz
do bohaterskich wyczynw i niezwykych odkry.
Ot po pewnym czasie, lekko znudzony atmosfer normalnego ata w rodku zimy,
postanowiem zrobi co niecodziennego, na przykad porwa si z motyk na soce.
Generalnie szo o to, o co zawsze mi chodzi w takich sytuacjach, czyli o odmian.
Kada odmiana powoduje, e ycie staje si ciekawsze, a przez to bardziej cenne. Lubi wic
zmienia, nawet za cen utraty sielanki na rzecz niebezpieczestwa, niepewnoci i
niewygody.

Lec wygodnie w hamaku pod palm kokosow powicaem si aklimatyzacji i


lekturze lokalnej prasy. W tej wanie prasie znalazem ukojenie moich rozterek - wskazwk,
co mog zrobi niezwykego w tym niezwykle zwyczajnym kraju.
Z wypiekami na twarzy przeczytaem artyku pod tytuem Ciudad Perdida Zaginione Miasto. W efekcie poderwaem si gwatownie na nogi i powiedziaem do
usugujcej mi Indianki:
- Prosz mnie spakowa. Id zosta odkrywc.

Indianka spojrzaa na mnie z niechci swoim jedynym okiem w ksztacie


przepoowionej liwki wgierki. Drugie miaa niestety wybite przez ma - bydlaka, ktrego,
mimo to, kochaa do nieprzytomnoci. On w tym samym czasie podzi, gdzie na boku,

kolejne Indianki o liwkowych oczach. Robi to tylko po to, by zaraz potem, na drugim boku,
spodzi im kilku przyszych mw - bydlakw do wybijania oczu.
W reakcji na moje sowa, e id zosta odkrywc suca odrzeka oschle, jak papier
cierny, ale ze stanowczym spokojem:
- Najpierw zje obiad, bo ju mam gotowy, a potem Pan sobie wyjdzie zosta
odkrywc.
Nie upieraem si przy natychmiastowym wyruszaniu na godniaka - w kocu
zaginione miasta lepiej odkrywa z penym brzuchem.
Poza tym nie ma sensu stawa okoniem Indiance, bo i tak nic si nie wskra.
Wszystkie one s tak odporne na wszelk perswazj, jak hybryda mua z osem. Kilka tysicy
lat zmaga z tropikaln przyrod wycisno swoje pitno na zestawie genetycznym Indian - s
twardsi ni diament i nigdy nie zmieniaj zdania. Nigdy nie ustpuj. Nigdy te nie dyskutuj
ani nie proponuj - oni zawsze owiadczaj z wyszoci, stwierdzaj fakt i s wicie
przekonani, e kiedy si co wypowiedziao na gos to tak jakby si to ju dokonao.
(Zupenie jak wikszo polskich politykw.)
- Nie ma co gada po prnicy - pomylaem. - Po pierwsze Indianka, po drugie baba,
po trzecie cyklop z jednym okiem...
Po czwarte pokornie zjadem obiad przed moj osobist wypraw po zote runo.

Nomen omen, tego dnia serwowano rozgotowane wdzone miso barana - wytwrcy
run. Sdzc po zasoleniu i twardoci wdzono je bez przerwy od czasw dynastii Ming.
Mimo wszystko podzikowaem uprzejmie, ale tylko ze wzgldu na szacunek dla
nakazw biblijnych dotyczcych cnoty pokory i mioci bliniego w odniesieniu do
innowiercw. Szczeglnie pomocne w zapanowaniu nad wciekoci godnego Polaka byy
mi fragmenty na temat rzucania w blinich chlebem, kiedy oni rzucaj w nas kamieniem. W
tym przypadku rzucono we mnie misem prawie tak twardym, jak kamie.
Kiedy na dokadk przedstawiono mi bardzo sony rachunek pomylaem, e by
moe chrzecijask pokor powinienem stosowa z ostronym umiarem - w kocu umiar to
te cnota.
Przez krtk chwil wrzaem wewntrznie, czyli braa mnie cholera (jak kadego
choleryka w podobnej sytuacji). Ostatecznie jednak zwyciyo dobro - opanowa mnie lekko
euforyczny nastrj przygotowa do wielkiego odkrycia. W tym stanie nie byem ju zdolny

do naprawiania wiata.
Wspaniaomylnie darowaem Indiance kazanie na temat sposobu prowadzenia
restauracji oraz wykad z XIX - wiecznej europejskiej etyki handlowej. Prba wymuszenia na
niej cywilizowanych zachowa biaego czowieka miaaby i tak charakter walki z wiatrakami.
Poza tym uwiadomiem sobie, e ona take jada to super - sone i super - twarde
micho starego capa i nawet si przy tym bogo umiechaa. Moe to by jaki lokalny frykas
na ktrym si nie poznaem? Wyrzekaem, e twarde, e smakuje jak kotlety zrobione z
sioda, a ona tona w bogich umiechach. Moe to jednak, kurcze blade, wanie takie miao
by? Przecie cieszya si, mimo e wcale nie byo jej atwo przeuwa - miaa tylko poow
normalnej liczby zbw (m - bydlak, j.w.).
Mimo tego posiek by dla niej chwil radoci. To jednak dobra kobieta... Hmmm...
...chyba e przez cay czas mylaa perfidnie o tym sonym rachunku, ktry mi wystawi...
- Pal sze te par groszy nadpaty - pomylaem dzielnie. - I tak mam tu niele: Doba
hotelowa za dwa dolary (ze niadaniem, opierunkiem, itp). Do morza dokadnie siedemnacie
krokw. Na dodatek mam w pokoju jedyny w promieniu 60 kilometrw prysznic! Dziaa
tylko wieczorem, kiedy Indianka wlewa do niego wiadrami lekko son wod z laguny, ale
dziaa!
Oczywicie to, e ona si wtedy na mnie goego gapi z gry tym swoim sarnim okiem
jest troch deprymujce, ale sam bym si gapi. To naturalna ciekawo poznawacza. Taka...
lekarska, a nie babska (mam nadziej).
Kady normalny Indianin by si gapi, gdyby po raz pierwszy w yciu widzia skr
tak bia, jak moja w tym miejscu, na ktre ona si gapi najbardziej. No, moe troch zbyt
dugo trzyma wzrok tam, gdzie na co dzie wzrok nie siga, gdzie soce nie zaglda, gdzie
diabe mwi dobranoc i gdzie krl chodzi piechot, ale w kocu nie mam si czego wstydzi.
Jestem, pen gb, Made in Poland.
W wyniku powyszych przemyle odpuciem wszystkim ich winy, pogodziem si z
caym wszechwiatem, a take z Panem Bogiem i zaraz po wieczornej mszy witej ruszyem
w drog.
Dokadnie w osiem dni pniej na kartach historii, w rozdziale Polska i Polacy
pojawi si na naszym koncie kolejny punkt do dumy.

Punkt do dumy, o ktrym mowa, wyglda tak:

Ja, WG, z krlewskiego szczepu Piastw,


samodzielnie odnalazem
Zaginione Miasto - Ciudad Perdida.
Co prawda w czasach wspczesnych odkryto je po raz pierwszy w roku 1975, a wic
dwadziecia lat przed moj ekspedycj, ale wtedy odkrywcami nie byli Polacy, czyli my,
wic si nie liczy, prawda?

CIUDAD PERDIDA - ZAGINIONE MIASTO


PNOCNA KOLUMBIA
Ciudad Perdida zaoono midzy 500 a 700 rokiem po Chrystusie jako najwaniejszy
orodek kultury Tairona. Cae miasto zajmowao powierzchni 400 hektarw, a umieszczono
je w trudno dostpnych grach Sierra Nevada de Santa Marta na wysokoci 1100 metrw nad
poziomem pobliskiego Morza Karaibskiego. Ta wysoko podana w metrach raczej nie
poraa, szczeglnie jeli kto by na Giewoncie, a na dodatek wlaz tam w szpilkach. No, ale
do stp Giewontu mona podjecha samochodem, a do podna gry, na ktrej zbudowano
Zaginione Miasto, trzeba dyla na piechot przez cztery dni.
Dyla si kilkaset metrw w gr, potem kilkaset w d, i znw to samo: w gr i w
d, wic przez te kilka dni czowiek wychodzi ekwiwalent Mt. Everestu. (Z jakiego powodu
preferuj duo mniej popularn nazw Czomolungma.) Sierra Nevada de Santa Marta siga
swymi wierzchokami wysokoci 5800 m n.p.m., a wic nie w kij dmucha.
Ponadto wilgotno powietrza jest stale prawie taka jak w typowej dungli, a wic,
nawet takim bykom jak ja , wci brak tchu. We dnie oddychamy sobie mniej wicej tak
swobodnie, jak w azience pod prysznicem; a w nocy kropelki zimnej wody przenikaj
wszystko tak, jak latem w parku, kiedy gwatowny powiew wiatru uderza nagle od strony
fontanny. Wstrzsa nami wtedy dreszcz, cho przecie nadal jest ciepo.
Temperatura otoczenia take nie uatwia wspinaczki do Zaginionego Miasta - wynosi
w czasie marszu, czyli we dnie, ponad 30 stopni Andersa CELSJUSA (1701 - 1744),
szwedzkiego przyrodnika. W czasie nocnego odpoczynku spada do 12 stopni tego samego
autorstwa .

Napisaem to z obfit doz ironii i tak to prosz czyta.


Prywatnie preferuj skal temperatur Gabriela Daniela FAHRENHEITA (1686 - 1736), obywatela Miasta
Gdaska. Co prawda by Niemcem, ale nie zajmowa si przeladowaniem Polakw tylko wyrabia termometry.
Jako zmylny naukowiec - rzemielnik ulepszy je zastpujc alkohol rtci.
Ponadto jego skala termometryczna jest bardziej humanistyczna, bo przyjmuje za 100 stopni F temperatur
mojego ciaa, a wic ciaa ludzkiego, a nie, tak jak u Celsjusza, temperatur wrzenia wody.
Skala F, stosowana do dzi w USA i Wielkiej Brytanii, jest na dodatek bardziej optymistyczna. Prognozy
pogody, w ktrych przymrozek to okoo 30 stopni F nastrajaj weselej. Kiedy A. Celsjus mwi lodowatym
gosem zero stopni, G.D. Fairenheit umiecha si dobrotliwie i ciepo oznajmia, e u niego w tym czasie a
trzydzieci dwa!. Co prawda mwi to po niemiecku, ale i tak brzmi przyjemniej.
W tym miejscu chciabym poda sposoby przeliczania stopni Fahrenheita na Celsjusa i na odwrt, ale
pomylaem, e ju nie warto. Wikszo wspczesnych termometrw elektronicznych posiada prztyczek
zmiany skali, wic zamiast przelicza Czytelnik moe sobie poprztyka.

Wikszo budowli Ciudad Perdida wzniesiono na citym rk ludzk wierzchoku


Cerro Corea. Kilka ssiednich szczytw take zamieniono na paskie tarasy i tak powsta
niedostpny kompleks religijno - obronny. Poniewa ciany i dachy wszystkich budynkw
zrobione byy z drewna, a jedynie ich fundamenty z kamienia, dzi, po kilkunastu stuleciach,
podziwia mona tylko ndzne resztki murkw oporowych, wyoone paskimi pytami
skalnymi chodniki i cieki oraz tysice schodw wykonane ze spasowanych misternie, nie
obrobionych kamieni.
Encyklopedie i foldery nazywaj czasem Ciudad Perdida kolumbijskim Machu
Picchu - uprzejmie prosz traktowa tego rodzaju porwnania jako wyjtkowy pic na wod.
Zaginione Miasto rozpado si kompletnie i nie ma tam do ogldania prawie nic.
Najbardziej rzucaj si w oczy fundamenty domostw, paacw, wity i magazynw.
Wszystkie okrge, czasem zachodzce na siebie jak koa olimpijskie. Wiele budynkw
posklejano ze sob ze wzgldu na ciasnot panujc na zniwelowanym wierzchoku gry.
Rosa populacja, wadcy mieli dzieci, bya potrzeba rozbudowy domw i paacw, ale
brakowao na to miejsca. Raz wyrwnany szczyt Cerro Corea nie mg by poszerzony.
Koczy si stromizn, na ktrej nie dao si ju nic postawi.

Ciasnota wydaje si by jedyn logiczn przyczyn opuszczenia miasta. Rosnca


populacja musiaa poszuka nowych miejsc na nowe domy. Musiaa te przenie si bliej
swych ziem uprawnych - wicej ludzi to wicej pl, ktre si rzeczy powstaway coraz dalej
od miasta. W pewnym momencie kilkudniowe marsze tragarzy obadowanych plonami
przestay mie sens.
Dlatego, po wiekach panowania nad masywem Santa Marta, miasto - pastwo Tairona
przenioso si z niedostpnych wierzchokw grskich bliej Morza Karaibskiego. Tam te w
kocu sczezo - ulego rozkadowi i upadkowi. Cho ta kultura indiaska bronia si dzielnie
przed naporem biaych konkwistadorw, w kocu zwyrodniaa i rozpada si na kilkanacie
maych plemion. Te wegetuj do dzisiaj rozrzucone na pnocy Kolumbii.
Jedne stopniowo zanikaj, bo si cywilizuj i mieszaj z ludnoci napywow, inne
znikaj trzebione przez niedoywienie i choroby. Tak czy siak trzeba ze smutkiem
skonstatowa:
TAIRONA KAPUT.

Lokalna prasa, informatory turystyczne, przewodniki i foldery podaj kilka sposobw


i drg dotarcia do staroytnych ruin Zaginionego Miasta. Z niesmakiem przeczytaem, e za
300 dolarw amerykaskich mona tam dolecie helikopterem. Przelot, z lotniska w miecie
Santa Marta trwa 20 minut, pobyt na miejscu trzy godziny, potem powrt i szlus. Doprawdy
niesmaczne, nieromantyczne, nieciekawe, drogie i powinno by nielegalne.
Jak mona straszy dzikie zwierzta, na przykad mapy, hukiem wiertaliota? Po
wyldowaniu zwiedza si teren, z ktrego w popochu pouciekao wszystko poza insektami.
Jak mona si cieszy z dotarcia do najbardziej niedostpnej twierdzy Indian Tairona, jeli nie
kosztowao to ani kropelki potu, a jedynie te 300 dolcw i kilkadziesit minut w
klimatyzowanym wntrzu migowca?
Poza tym ruiny same w sobie nie s warte ogldania, chyba e jest si archeologiem.
Do takiego wniosku doszedem ogldajc najpierw fotografie Ciudad Perdida, a potem
orygina. W przeciwiestwie do Machu Picchu, ktre jest miejscem nadzwyczaj
malowniczym, Zaginione Miasto to nieciekawe rumowisko gazw, ska i kamieni rzecznych
- tam si nawet nie chce wyciga aparatu fotograficznego. Chyba e pojawi si zwierzta,
gwnie wspomniane ju mapy. No a te wya z ukrycia tylko pod warunkiem zachowania
wzgldnej ciszy przez co najmniej kilka godzin. migowiec wykluczony!!!
Ze wzgldu na uksztatowanie terenu sama natura daje niezwyk okazj
fotografowania ich bez aenia po drzewach. Stojc na szczycie gry otoczonej innymi
grami, troch niszymi, ma si dokadnie naprzeciwko obiektywu wierzchoki tropikalnych
drzew. W ich koronach grasuj mapy, gnied si ptaki, poluj we - wszystko na wprost
nosa, jakby na wycignicie rki, a ju na pewno na wycignicie mojego obiektywu o
maksymalnej ogniskowej sigajcej ponad 200 mm. Ta atrakcja jest oczywicie niedostpna
dla tych, ktrzy tu przylatuj helikopterem - jego huk poszy wszelkie moliwe obiekty do
fotografii i w Ciudad Perdida nie pozostaje dokadnie adna atrakcja turystyczna.

Samo w sobie Zaginione Miasto naprawd nie jest warte zachodu, ciekawa jest
natomiast droga, ktra tam prowadzi. Jej przebycie na piechot daje pogld na to, jak

niedostpn twierdz byo to miejsce. Siedmio - czy omiodniowy marsz w obie strony przez
trudno dostpne gry, plantacje kokainy, indiaskie wioski, wiszcy most, rzeczki i
strumienie, przez tropikalny las peen dzikich zwierzt i rolin to dopiero jest przygoda i
odkrycie. I to jest warte 300 dolarw amerykaskich. Ale take powinno by zakazane, bo
rosnca liczba turystw moe spowodowa, e wszystko, co mamy dzisiaj ochot utrwala w
pamici i na kliszy fotograficznej zniknie pewnego dnia rozdeptane przez biaego czowieka.

Z tego co proponoway foldery i przewodniki wybraem ofert ostatni, opisan


maym drukiem jako najmniej atrakcyjna, najbardziej niebezpieczna i najdrosza. Bya to
dwuosobowa piesza przeprawa z przewodnikiem. Ja i jeden znajcy teren Indianin, nikogo
wicej (jeli nie liczy jucznego osioka - burro lub konika - caballo). W pierwszej wersji
miao to kosztowa 500 dolarw.
W wyniku dugotrwaych i upartych negocjacji stopniowo i ja, i mj przyszy
przewodnik spuszczalimy z tonu. Informacja, e pochodz z Polski - kraju Ojca witego
Jana Pawa II - spowodowaa obnik ceny o 100 dolarw. Nastpnie udowodniem, e ze
wzgldu na wietn znajomo jzyka hiszpaskiego i kilkunastoletnie dowiadczenie
podrnicze nie bd tak uciliwy jak wikszo turystw, a wprost przeciwnie, mog
stanowi darmow pomoc - w efekcie cena zmalaa jeszcze o 50 dolarw. Pniej
uzgodnilimy, e przewodnik chce si nauczy mwi po angielsku, bo wikszo jego
klientw tego wanie oczekuje, i e ja jestem osob, ktra udzieli mu lekcji - kolejne 50
dolarw w d. Wreszcie, e sam bd nosi moje bagae, i e nie potrzebuj ani hamaka, ani
piwora, bo mam swoje.
To niestety doprowadzio nas do konfliktu cenowego na poziomie 300 dolarw mwi
on kontra 200 dolarw mwi ja. Zrobi si kompletny klincz. adna ze stron nie bya gotowa
popuci. Zgadzalimy si tylko w jednym:
kompromis - jest sowem wulgarnym
pochodzcym z jzyka masoskiego.
Kulturalni ludzie go nigdy nie uywaj.
Prawdziwi mczyni w latynoskiej kulturze macho nigdy nie ustpuj - walcz a do
cakowitego wykrwawienia. Na tym polega bycie honorowym albo, jak kto woli, honornym,
e aden uczciwy czowiek nie pozwala sobie na kompromisy.
Skoro on mi skutecznie udowodni, e nikt nie jest w stanie poprowadzi mnie

samotnie przez gry za 200 dolcw; a z kolei ja jemu, rwnie skutecznie, udowodniem, e
300 dolcw nie zapac, bo mnie nie sta, pozostao si tylko kulturalnie rozsta.

Pozostao si tylko rozsta, ale.. .po dwch dniach wyczerpujcych negocjacji okazao
si nagle, e jestemy przyjacimi - wsplna walka prawdziwych mczyzn, czyli macho,
zblia. Bylimy zmczeni targami, ale jednoczenie szczliwi, e osta si jeszcze gdzie na
ziemi przeciwnik godny kadego z nas. Zostalimy brami broni i to pozwolio nam przej
na inny poziom rozmowy. Ot staralimy si od tej chwili pomaga jeden drugiemu, tak jak
pomaga si przyjacielowi.
W jednej chwili stao si jasne i oczywiste, e on dostanie ode mnie te 300 dolcw, bo
samotna omiodniowa eskapada musi tyle kosztowa, a ja z kolei zapac mu tylko 200$ i ani
centa wicej, bo mnie nie sta. Magia przyjani sprawia, i ni z tego, ni z owego znikn
konflikt interesw. W tej sytuacji nie byo si ju o co spiera - trzeba byo tylko znale
sposb na to, by ta pozorna sprzeczno moga zosta wcielona w ycie. Odpowiedzie na
pytanie, kto ma zapaci owe 100$ rnicy. Bana - skoro aden z nas, czyli nie my, to
wiadomo, e oni.

Rozpoczlimy wic zupenie now rozmow, na cakiem nowy temat:


Mj przyjaciel, Wilson Montero - Metys z Kolumbii, zaproponowa, bym wraz z nim i
jeszcze dwiema osobami poprowadzi grup turystw do Zaginionego Miasta. Moim
podstawowym zadaniem miao by penienie roli tumacza w czasie postojw oraz we
wszystkich ewentualnych sytuacjach kryzysowych. eby wej do tego interesu miaem
zainwestowa 300 dolarw amerykaskich. Po wyprawie mielimy si podzieli zyskami w
taki sposb, e ja dostan 100 dolarw, a pozostali wsplnicy reszt. Przy okazji uzyskiwaem
prawo samotnego wymarszu na czele grupy na godzin przed pozostaymi uczestnikami
ekspedycji. De facto szedem wic samotnie z osobistym przewodnikiem przecierajc szlak
dla reszty peletonu, ktrego nie byo ani wida, ani sycha. Nawet w czasie postojw
mogem, jeli taka byaby moja wola, rozoy si obozem w odlegoci kilku staja od
reszty. Chop z chopem to si zawsze dogada:

1. Wilson dosta swoje 300$.


2. Ja zapaciem tylko 200$ (300$ odj 100$ zysku na kocu wyprawy daje 200$ jak
w).
4. Wilson prowadzi kilkuosobow grup turystw, co mu si opacao, bo stanowio
hurt.
5. A ja szedem sobie sam na sam z Wilsonem i te miaem czego chciaem.
No to szlus, jutro wymarsz.

Najgorszy by sam pocztek, kiedy wokoo mnie zbieraa si grupka turystw


czekajcych na swoj wielk przygod. Nienawidz wyjazdw grupowych - tak bardzo si do
tego nie nadaj z powodu mego temperamentu, e zawsze s z tego wielkie nerwy i poruta.
Dlatego staram si jedzi sam lub w wyjtkowo maym i dobrze przetestowanym
towarzystwie. A tu dziesicioosobowa banda. W dodatku w grupie byli Niemcy z tym swoim
szwargotem przypominajcym wojskowe komendy w obozie pracy przymusowej. Czy oni
wszdzie musz by tak nachalnie haaliwi?

Samotno. W czasie wyprawy to tyle co Wolno.


Ma dla podrnika nieocenion warto. Pozwala decydowa o wszystkim bez
krempacji, e reszta grupy si nie zgodzi albo bdzie niezadowolona. Kiedy czowiek jest
sam, moe sobie pozwoli na duo wicej elastycznoci i na nieskrpowane rozwinicie
skrzyde. Nie trzeba si o nikogo martwi, na nikogo oglda (bo nie nada), do nikogo
odzywa, nikomu tumaczy czemu to czy tamto, ani pyta o zgod na kilkudniowy
nieuzasadniony niczym postj w samym rodku pustkowia bez arcia i prysznica.
Towarzysze podry, to zawsze balast. Chyba e towarzyszy nam ona, czyli osoba z
ktr chce si by na zawsze i wszdzie, na dobre i ze, w chorobie i zdrowiu, w domu i w
podry, itd. itp. ona, jak mi si wydaje, te stanowi pewien balast, ale tak naturalny i
nieodczuwalny jak uszy, policzki albo poladki. Wiadomo, e te take co tam wa, ale w
ich przypadku w ogle si tego nie analizuje ani nie odczuwa, tylko zawsze nosi blisko przy
sobie.
Z drugiej strony dobrze jest odpocz take od ony, mamy i taty, narzeczonej itp, itd.
Dlatego polecam wyjazdy samotne. Mnie to zawsze odpowiadao. Do bliskich wracaem
stskniony, a i oni, przez sze tygodni mojej nieobecnoci, nabierali (na czas jaki)
dobrotliwego i pobaliwego stosunku do wad mego charakteru.
Oddalenie pozwala dostrzec rzeczy, ktrych nie widzimy na co dzie. Stojc z nosem
tu przy mapie trudno odnale napis Kolumbia, kiedy odejdziemy o kilka krokw staje si
czytelny jak nic innego. Z ludmi jest podobnie. Mamy kogo pod bokiem na co dzie i nawet

nie zdajemy sobie sprawy ile dla nas znaczy, dopiero kiedy odejdzie, czsto na zawsze,
dostrzegamy, jak wielkimi literami wpisa si na map naszego ycia.

Samotno podrnika ma take i inne zalety.


Pozwala na przykad bardzo prdko uczy si obcego jzyka. Samotnik wicej
konwersuje, wicej wiczy: Czy chce, czy nie, musi gada samodzielnie, bo nie ma nikogo do
pomocy. Nie ma te nikogo do przeszkadzania w suchaniu jak i co mwi tubylcy wok
niego. Ponadto nie wstydzi si prbowa, bo nie ma w pobliu nikogo znajomego do
wymiewania si, zaci, potkni czy kulawego akcentu.
Kiedy czowiek jedzi sam, si rzeczy jest duo bardziej wystawiony na kontakt z
miejscowym rodowiskiem (kontakt - jzykowy, kulturowy). Grupa, nawet ta najmniejsza,
skierowana jest troch do wewntrz - wzajemne rozmowy, wsplne gotowanie, mieszkanie w
hotelu - to ogranicza pole kontaktu zewntrznego, bo przestaje on by w wielu miejscach
niezbdny albo podany. Samotnik, czy chce czy nie chce, wystawia wszystkie synapsy na
zewntrz i dlatego apie kontakt z obcym rodowiskiem o wiele skuteczniej ni osoby
podrujce zbiorowo.
Samotnik jest gdzie trzy tygodnie i wie o tym miejscu wicej, ni dowolna grupa po
p roku. Nie przesadzam ani dydki.

Jako samotnik zaobserwowaem co jeszcze:


Odwiedzane

spoecznoci

podchodziy

zawsze

duo

bardziej

otwarcie

do

pojedynczych turystw ni do grup. Samotnik wzbudza aktywne zainteresowanie - Co Pan tu


robi? - oraz uczucia opiekucze - Zgubi si Pan? Grupa wywouje raczej podwiadomy
niepokj, a nawet niech. Grupa moe by zagroeniem. Grupa to organizacja, system...
Trzeba pamita, e wszdzie w tej ksice mwi o krajach dzikich - tam reakcje s
troch inne ni w bezpiecznej Europie. Tam czowiek jest w naturalny sposb stale czujny, bo
otacza go potencjalnie niebezpieczna przyroda. Tam i natura, i czowiek s bardziej niebezpieczni. Dlatego tubylcy podwiadomie chowaj si w sobie, kul wewntrznie na widok
stadka turystw, natomiast na widok pojedynczej sztuki raczej pr si i strosz, pokazujc

w caej peni jacy s. (Groni i mocni jeli bdzie trzeba, a na razie po prostu dobrze
zbudowani i uzbrojeni.) Tego si nie obejrzy podrujc w. grupie. Nie przesadzam ani dydki.

Wielokrotnie pokazywano mi rzeczy niedostpne nawet parom, nie mwic ju o


wycieczkach wieloosobowych. Choby to:
Leaem sobie na skraju bocznej drogi biegncej wzdu wschodniego wybrzea
pwyspu Yukatan w Meksyku. Czekaem na jaki transport. Z braku jakiegokolwiek innego
zajcia dyszaem z gorca i mylaem leniwie czy zaryzykowa zejcie z drogi i kpiel w
oddalonym o p kilometra Morzu Karaibskim. Wida je byo jak na doni.
- Piknie turkusowe dzisiaj - powiedziaem sam do siebie.
Zawsze, kiedy podruj sam, zaczynam w kocu do siebie gada. (Zaraz po powrocie
do Polski mi przechodzi.) A gadam czasem w kilku osobach - s to prawdziwe dyskusje, a
nawet ktnie. eby si nie pogubi ktry z nas (ze mnie?) wanie przemawia, robi to w
kilku jzykach i akcentach.
Najbardziej wymowny jestem po hiszpasku, jako Pepe, w miar gadatliwy take jako
Italianiec z okolic Miami na Florydzie - wtedy mwi (on mwi?) po angielsku, tyle e
ma(m) powczysty woski akcent. Odwiedza nas te czasem wiecznie skcona para: bogaty
rancher z Arizony (super konserwatysta, mj ulubiony typ) kontra nowojorski yd z
najbardziej lewackiego wydziau pewnej komunizujcej wyszej uczelni, socjolog. Duo
mniej gadatliwi, ale niekiedy obecni sowem, s:
- Portugalczyk zamieszkay w Kolumbii,
- Brytyjczyk, sdzc po nienagannej wymowie czyj kamerdyner,
- Szwed z miejscowoci Varberg, bezrobotny,
oraz znienawidzony przeze mnie
- Rusek z Krlewca, ktry zawsze mnie irytuje mwic o Polskim Krlewcu Russkij
Kaliningrad.

- Piknie turkusowe dzisiaj - powiedziaem sam do siebie po hiszpasku.


- Moe by si tak przekpa, haa? - dodaem jako Italianiec.

- Tylko e w tym czasie moe wanie co nadjecha i okazja ujdziot. A tutaj ruch
nieprzesadnyj,
- Jak si popywa w soli, a potem wyjdzie na taki ar to wszystko swdzi. Mona od
tego zwariowa.
Mwiem.
Mylaem.
Patrzyem na liczne turkusowe morze.
Czas mnie nie goni. adna baba nie urgaa nad uchem, a przecie gdyby jaka ze
mn bya to musiaaby urga, e nie ma si gdzie schowa przed socem, e jest ju w tym
socu grubo ponad czterdzieci stopni, dwunasta w poudnie, nie ma co je, w lewo p dnia
marszu do najbliszej wioseczki, kto wie czy nie opuszczonej, w prawo ptora dnia na
piechot do granicy z Hondurasem Brytyjskim, a my tak sterczymy od rana na autostopie i nie
przejecha jeszcze ani jeden samochd. Gdyby na podordziu bya jaka kobieta, to
oczywicie skrcabym si w poczuciu winy za wszystkie udrki, na ktre na szczcie
wystawiem tylko siebie.
Ot tego dnia rano poprosiem uprzejmie kierowc dalekobienego klimatyzowanego
autobusu relacji Villahermosa - Chetumal - Can Cun, by nieznacznie zboczy z trasy i
wysadzi mnie na tym pustkowiu. Popatrzy na mnie jak na zboczeca, ale uzna wida, e
dziesi dolarw, ktre przed nim rozpostarem jest tego warte i zboczy. Ja z kolei
uwaaem, e dobrze te dolary inwestuj - miaem pewne plany z zakresu fotografii
przyrodniczej, ktre mogy mi przynie zwrot nakadw poniesionych nie tylko na t drobn
apwk, ale na ca podr.
Poniewa zapaciem mu moj uczciw krwawic, nie widziaem za stosowne
tumaczy jeszcze po co waciwie wysiadam tam, gdzie wysiadem. Rzecz bya cakiem prozaiczna dla Meksykanw i bardzo egzotyczna dla mnie - miejsce rui pewnego gatunku
potnych jaszczurek. Miaem nadziej trafi obiektywem mego aparatu w sam rodek
zbiorowej orgii szeleszczcych o siebie sucho gadw, na ktre potocznie mwi si iguana.
Nie sdz, by to bya ich waciwa nazwa katalogowa, ale tak si utaro i szlus.
Rui, czyli jaszczurczego tara, nie znalazem, wic te szlus.

Szlus i szlag. Od siedzenia w penym socu sam zaczynaem ju lekko szeleci, nie
byo mi w ogle do rui, a w gowie powstaway mi egzystencjalne zwidy na temat mierci z

odwodnienia.
Fakt, e trzymaj Pastwo w rku t ksik jest ewidentnym dowodem na to, i jej
autor nie wysech doszcztnie na skraju bocznej drogi w Meksyku. Nie ma wic
najmniejszego sensu sugerowa przez nastpne kilkanacie stron, e adne auto nie
nadjechao. Owszem nadjechao, o czwartej nad ranem dnia nastpnego, czyli dokadnie w
dwadziecia trzy godziny po tym, jak zupenie niepotrzebnie wysiadem w tym zapomnianym
przez ludzi i jaszczurki miejscu. Nie bd ukrywa, e chwil wczeniej pakaem nad swoim
zafajdanym losem. Pacz ten by symboliczny - od kilku godzin nie byem ju w stanie
wycisn z siebie nawet jednej zy wilgoci.
U moich stp zahamowaa z piskiem opon redniej wielkoci furgonetka opatrzona
licznymi odrcznymi napisami wykonanymi czarnym szprejem. Napisy po hiszpasku
oznajmiay co takiego:
Sprzd AGD itp
Lodufki, Pra ki, Kuhenky Mykrofalofe,
Suszary do wozuf
OSRAM SONY, SAMSUNG.
W szoferce, ktra pozbawiona tylnej przegrody przechodzia w magazyn peen towaru
urzdzony troch jak przesadnie wyposaona kuchnia jakiego dorobkiewicza, siedziao i
stao czterech zakapiorw. Bez wtpienia wszyscy byli pijani. Szofer te i to chyba
najbardziej, moe dlatego, e jako jedyny siedzia, wic si nie musia ogranicza z piciem w
obawie, czy ustoi na nogach.
Zaprosili do rodka. Dali dwie butelki pysznego, notabene, piwa Corona i ruszylimy.
Radio grao na cay regulator kolejny przebj w stylu merengue:
Przez zadupie w sin dal
Nie przesadzam ani dydki.

Rozmowa z moimi wybawcami z okoww beznadziei przypominaa w fazie wstpnej


solidne przesuchanie, a dotyczya tego co zawsze i wszdzie:
Co si stao, e jestem tu gdzie jestem?; Skd jestem i dokd zmierzam?; Jakie imi
Syszaem go ju wielokrotnie i do tej pory sdziem, e opowiada o losie ukochanego, ktry brnie ze swojej
zapomnianej na kocu wiata wioski na spotkanie ukochanej. Teraz odniosem wraenie, e piosenka jest duo
bardziej uniwersalna, bo pasuje take do cikiego losu podrnikw oraz wdrownych sprzedawcw.

moje i czemu, cholera jasna, takie dziwaczne? Odpowiadaem cierpliwie tak jak kady, kto
chodzi u nas do podstawwki:
- Polak may.
- Orze Biay.
- M Ojczyzn.
- Krwi i blizn.
- Kocham szczerze.
- W Boga wierz.
- A my te w Boga, hik, wierzymy jak najbardziej, Polaco - czka mi prosto w ucho
herszt grupy handlowej rozwocej lodufki, praki i suszary.
- Patrz co ja tu mam - dysza drugi akwizytor popluwajc lekko i cakowicie
niewiadomie na moj twarz. - Zoty medal pamitkowy z wizyty Papiea w Meksyku!
Widzisz, Polaco? A tu z drugiej strony Solidarno i Lech Wasa.
Medal imponowa nie tylko treci, ale i wielkoci - tak na oko dwadziecia deko
zota niezej prby liczc razem z acuchem. Teraz by mi podtykany pod nos, ale normalnie
dynda na spoconej szyi i gin pod koszul tustego opryszka, zaronitego jak czarny baran.
Wspomniana szyja miaa na sobie bardzo dug blizn, co jakby sino - rowy umiech od
ucha do ucha. Albo si facet urwa ze stryczka, albo kto mu nieskutecznie prbowa
podern gardo.
Po prezentacji papieskiego medalu atmosfera zrobia si cakiem familiarna - zostaem
przyjty do stada wilkw, przynajmniej tymczasowo. To, e byy to bez wtpienia wilki byo
dla mnie jasne od samego pocztku. Zbyt wiele podrowaem, by si nabra na ten prymitywny numer z hurtowni AGD na czterech kkach. Nie wiedziaem jeszcze czym panowie
handluj, ale miaem pewno, e to nie s ani praki, ani suszary.

Od samego pocztku nowej znajomoci byem, ogldnie mwic, bardzo spity. Z


jednej strony strach wsiada midzy takich zakapiorw, a z drugiej, jak ju si zatrzymali to
strach odmwi - jeszcze si obra i zaatakuj. Przecie musz wietnie wiedzie, e jestem
bez wyjcia i bezbronny. W okolicy nie ma nic, nawet skrawka ludzkiej chudoby ani
praktycznie adnej szansy na autostop. Mog ze mn zrobi co im si ywnie podoba i nikt
ich nie powstrzyma.
W takiej sytuacji samotny podrnik ma jedno wyjcie - szeherezadyzacja atmosfery.

Trzeba ich sob zaciekawi, tak, by zyska na czasie i mimo wszystko jako wyjecha z tego
miejsca ywym. Trzeba, wzorem Szeherezady, ciekawie opowiada, dowcipkowa, zabawia
i zainteresowa. Jedna kropla nudy moe spowodowa, e przedwczenie trafimy do piachu.
Ze strachu wspiem si na wyyny mego talentu oratorskiego i satyrycznego. Przez dwiecie
kilkometrw wymyliem i opowiedziaem tyle miesznych historii, e gdyby je kto spisa,
miabym materia na reszt ycia. Zakapiory doceniy talent i zaproponoway mi interes:
- Ot, hermano Polaco (bracie Polaku), my tu sobie tak jedzimy po okolicy i
dostarczamy turystom amerykaskim rozrywki - zacz tumaczy herszt. Nastpnie otworzy
jedn z lodufek i pokaza mi z dum zamraalnik peen skrtw z marihuany. Jeli, stojce
w tyle furgonetki, praki byy wypakowane analogiczne to mielimy do towaru, by w
czasie jednej balangi wytra miasteczko wielkoci Pocka, ewentualnie, by w czasie jednej
rozprawy sdowej dosta po kilka wyrokw doywotniego wizienia na gow.
Propozycja wsplnego interesu bya prosta - miaem zosta akwizytorem. Tak
wymowny facet jak ja, dowcipny i znajcy kilka jzykw, nie powinien mie adnych
kopotw z przekonywaniem klientw.
C byo robi, oczywicie zgodziem si wstpnie, byle tylko dotrze bezpiecznie do
jakiej miejscowoci turystycznej. Kiedy dojechalimy do Playa del Carmen nasze drogi
dosy szybko rozeszy si w cakiem naturalny i nader kulturalny sposb.
Najpierw oni troch wytrzewieli, wwczas ja zaczem pitrzy utrudnienia i warunki
finansowe, w wyniku czego oni stwierdzili, e jestem bardzo fajny ale zbyt drogi.
- No to chyba szlus, chopaki, co? - zaproponowaem po celowym skierowaniu
negocjacji w lepy zauek.
- No chyba szlus, bracie Polaku - odpowiedzieli i lad po nich zagin.
Obie strony wziy nogi za pas. Ani im, ani mnie nie zaleao na kultywowaniu tej
znajomoci. Pokazali mi troch zbyt wiele, by czu si w peni bezpiecznie. Ja z kolei zbyt
wiele widziaem, eby si czu bezpiecznie.
Jedno jest pewne, jak amen w pacierzu - nigdy nie zostabym wprowadzony w tajniki
pracy handlarzy marichuan, gdybym nie podrowa samotnie.

Na zakoczenie tego rozdziau chc si jeszcze rozprawi z pewnym mitem. Ot to


nieprawda, e samotny znaczy smutny. Samotnemu w podry jest najczciej duo lej,
a wic i weselej ni grupie i to nie tylko dlatego, e moe sobie robi co mu si ywnie

podoba, bez ogldania si na kogokolwiek.


Grup wszyscy traktuj troch osche, z przewiadczeniem, e grupa da sobie rad
sama, grupie nie trzeba pomocy, bo udzieli jej sobie wewntrznie. Wic w takich sytuacjach
jak autostop to grupa frustruje si bardziej od kogo podrujcego samotnie.
Dla jednego zawsze znajdzie si miejsce na pace ciarwki, dla dwojga lub kilkorga
ju nie. Dla samotnego turysty, biduli zagubionej jako ta owieczka, zawsze wygospodaruje si
dodatkowe miejsce w hotelu, grupa niech idzie szuka dalej. Jednego Pana WG jako mona
w miar bezpiecznie przepuci nielegalnie przez granic midzy Gwatemal a Hondurasem w kocu nie ma wiadkw. Kiedy o to samo ubiega si grupa, problem urasta do rozmiarw
afery kryminalnej i nikt nie zaryzykuje.
Samotnemu w podry o wszystko atwiej, wszystko mu wychodzi sprawniej, taniej,
szybciej, prociej, dlatego z czystym sumieniem i pen premedytacj polecam wyprawy
samotne.
Wrmy teraz do wyprawy w poszukiwaniu Zaginionego Miasta, ktra niestety nie
bya, w swej fazie pocztkowej, ani samotna, ani sprawna i szybka.

Wokoo mnie zbieraa si lamazarnie grupka turystw czekajcych na swoj wielk


przygod. Od samego pocztku dziaali mi na nerwy.
- Dziesicioosobowa banda przemdrzaych amatorw, ktrym wydaje si, e wiedz
co to tropikalne gry, dungla, spanie w hamaku i wyskubywanie sobie kleszczy z tykw mylaem pocichutku, tak eby nikt nie usysza, bo mimo e w grupie byo kilku Szkopw
nie chciaem urazi bliniego swego ani adnej rzeczy, ktra jego jest.
Trzymaem si na dystans i milczaem jak grb. Towarzystwo tych wszystkich ludzi to
bya cena, ktr musiaem zapaci. Na szczcie podr z nimi miaa trwa tylko przez
pierwszy dzie wyprawy - po dotarciu do podna waciwych gr wyprzedz t grup o
godzin marszu i szlus.

Poza wspomnianymi wczeniej Niemcami z gromady wyrnia si, jedyny poza mn,
osobnik bez pary. Nie mwi w adnym ludzkim jzyku, cho wida byo, e prbuje. Z
kontekstu duka wywnioskowaem, e to Francuz.
Nosi idiotyczne, krtkie spodenki, zdatne raczej do trenowania akrobatyki sportowej i
tym podobnych wygibasw, ni do chodzenia po dzikich ostpach. Na stopach mia
wielgachne adidasy najnowszej generacji z czerwon lampk w podeszwie, ktra zapalaa si
przy kadym kroku. Czuem przez skr, e facet bdzie wraca na bosaka. Pierwsza spotkana
przez nas grupa Indian zablokuje wypraw i nie przepuci ani kroku dalej jak nie dostanie
tych kosmicznych butw. Wszyscy Indianie wiata lini si z zachwytu na widok tego typu
byskotek, a ju szczeglnie wraliwi s na kolor czerwony - najbardziej intensywny kolor
gbokiej dungli.
Reszta skadu osobowego ekspedycji nie przycigaa chwilowo mojej uwagi niczym
wyjtkowym. Stopniowo mieli mnie drani kadym swoim szczegem, ale na razie
siedziaem w miar spokojnie w punkcie zbornym na rogu Calle (hiszp. - ulica) numer 11 i
Carrera (hiszp. - droga) take numer 11.

AMERYKASKI UKAD ULIC


Turyci odwiedzajcy Nowy Jork zachwycaj si czsto ukadem ulic w tym miecie wszystkie jednokierunkowe i przecinajce si pod ktem prostym, w dodatku ponumerowane.
Nawet zupenie obcy czowiek potrafi tam wszdzie trafi samodzielnie. Tylko e Nowy Jork
zwyrodnia i zdzicza, wic dzisiaj to wcale nie najlepszy zachowany przykad takiego
projektowania miast.
Zaczo si prawdopodobnie w Meksyku, kiedy ten kraj zosta podbity przez
hiszpaskiego konkwistadora nazwiskiem Hernan Corts (1485 - 1547). Hiszpanie zaczli si
osiedla na nowych ziemiach i budowa tam miasta na mod europejsk. Oczywicie nie byli
gupi, wic przenosili ze starego kontynentu, to co wydawao im si najlepsze oraz poprawiali
to, co mogli poprawi w nowym miejscu. Na przykad ukad ulic.
Kiedy stawiano nowe miasta w zupenie nowych miejscach, mona byo sobie
pozwoli na rozpoczcie budowy od kwadratowego placu centralnego, zwanego dzi w
Meksyku zocalo. Przy jednym jego boku wznoszono katedr, przy drugim paac gubernatora
lub inny podobny budynek dla wadzy wieckiej. Pozostae dwa boki zajmoway siedziby
najbogatszych mieszkacw nowego miasta.
Z takiego placu odchodziy w cztery strony wiata drogi - to by pocztek pniejszej
siatki ulic, regularnej kratownicy o odstpie stu metrw. Ten rwny odstp uatwia bardzo
handel parcelami. Poniewa na zdobytych terenach mao byo inteligencji technicznej, to kiedy ju udao si sprowadzi geodet praktycznie byo wykorzysta jego umiejtnoci na
zapas. Wystarczyo, e wytyczy cztery skrzyowane ze sob ulice, a potem to ju byle kto
mg cign ten kram. Wszystkie parcele byy identycznej wielkoci i wszystkie
kwadratowe, co odpowiadao hiszpaskiemu obyczajowi stawiania domw w czworoboku z
patio w rodku. Itd., itp.
W tak urzdzonym miecie wszdzie atwo byo trafi tym bardziej, e drogi biegnce
z pnocy na poudnie nazywano Avenida - aleja, a te ze wschodu na zachd Calle - ulica.
Ponadto po przekroczeniu kolejnej przecznicy numeracja domw wzrastaa o sto.
Jeeli wic mielimy doj pod adres Calle 19 - 860, a stalimy wanie przy Calle 16
- 320 jasne byo, e mamy do przejcia trzy przecznice wzdu dowolnej Avenidy - tak, by
znale si na Calle 19 - i, e to bdzie dokadnie 300 metrw; nastpnie 500 metrw (albo 5
przecznic) wzdu ulicy 19 od kwartau budynkw z numeracj na 300 do kwartau na 800.
Kto raz spojrza na map i raz wykona podobny manewr nie powinien mie

wikszych kopotw z orientacj w miastach Ameryki rodkowej. Trzeba tylko pamita o


tym, e wiele ssiednich miast pozrastao si ze sob lub powrastao w siebie i na ich
dawnych granicach pojawiaj si zaburzenia ukadu ulic i numeracji. Dlatego w takich
miejscach, jak Miasto Meksyk czy Guatemala City dobrze jest zna nazw dzielnicy, w ktrej
znajduje si poszukiwany przez nas adres.

Wreszcie nadjechaa odkryta pciarwka, ktra miaa nas zabra do odlegej o trzy
godziny jazdy wioski La Tagua u podna waciwego pasma gr. Wszyscy rzucili si na
pak. Wszyscy oprcz mnie i Francuza. Zaczli na wyprzdki adowa swoje plecaki, worki z
jedzeniem, hamaki, skrzynki pomidorw, gary, pindle i pindelki, wreszcie samych siebie.
Kiedy ju wszyscy i wszystko byo na pace, ruszylimy si ja i Francuz. Jako ostatni
umiecilimy triumfalnie nasze plecaki na samym wierzchu usypiska, tak, e nie grozio im
ani zgniecenie, ani zalanie ciekncymi pomidorami, a ponadto obaj moglimy w kadej chwili
wyj co w razie potrzeby.
Jeli wok nas byby ktokolwiek wraliwy i spostrzegawczy, a nie sami haaliwi
Niemiaszkowie, to pewnie wziby sobie t scenk do serca. Po co si byo przepycha? teraz twj plecak tkwi na samym dnie tej kupy bambetli, a nasze na wierzchu. Ostatni bd
pierwszymi, towariszczi.
Po obu stronach ciarwki przymocowano drewniane burty z nieheblowanych dech,
ktre miay suy do siedzenia. Oczywicie wszystkie miejsca byy ju zajte. Popatrzyem
w oczy Francuzowi, byszczao w nich porozumiewawcze szelmostwo, odpowiedzia mi
lekkim skinieniem gowy i na to haso obaj wspilimy si na samochd. Stalimy tak on przy
kocu prawej burty, ja przy kocu lewej i wymownymi spojrzeniami mwilimy siedzcym:
- Prosz si posun, wszyscy pacimy tyle samo, wszyscy mamy rwne prawa do
skrawka aweczki.
Wszyscy zrozumieli w mig i cienili si na swoich miejscach tak, e zrobio si dla
nas miejsce dokadnie tam, gdzie chcielimy usi.

Pozycja w tyle ciarwki jest najbardziej dogodna z wielu powodw. Przede


wszystkim najwicej wida - szoferka nie zasania pejzay. Po wtre, kiedy pupa si zmczy,
mona sobie stan na tylnym zderzaku i trzymajc si za wygit w pak rur do plandeki
podrowa zupenie bezpiecznie i wygodnie na stojaka, twarz do kierunku jazdy. Ta
pozycja jest niedostpna dla nikogo innego, bo w czasie, kiedy si siedzi na ostatnim miejscu
jedna noga oparta jest o tylny zderzak, dokadnie tam gdzie si stoi, kiedy si stoi. No i zaleta

podstawowa: na kocu jest luniej ni gdziekolwiek indziej. Wszyscy pozostali podrni


klej si do siebie dwustronnie, a ostatni na awce moe si do nich odwrci plecami i
wygodnie oprze o przedostatniego.
Kto jecha tak ciarow wie o czym mwi. Kto nie jecha, niech mi uwierzy na
sowo i nie pcha si wsiada pierwszy.
Ostatni bd pierwszymi.

Kiedy dojechalimy do wioski La Tagua byo poudnie. Ostatnie dziesi kilometrw


zajo prawie godzin. Ciarwka si przegrzewaa i wya jak zarzynane zwierz ale wykrot
po wykrocie, wyrwa po wyrwie, pokonywaa kret ciek wspinajc si ku przeczy.
Asystent szofera polewa chodnic wod z kadego przekraczanego strumienia, a byo ich ze
czterdzieci. Pniej dowiedziaem si, e tak naprawd to by tylko jeden strumie, a my
jechalimy jego korytem. Wreszcie ciarowa zdecha ostatecznie trzysta metrw od celu.
Tym celem by juczny osio, ktry mia nam towarzyszy na dalszym etapie wyprawy
taszczc arcie i hamaki oraz mj plecak (regulowa to tajny paragraf umowy midzy mn a
Wilsonem Montero).
Niedzielni turyci wysypali si z ciarwki i pobiegli do wodopoju. By nim kiosk z
napojami. Napoje byy w dwch typach: piwo i Coca Cola. Ta ostatnia bya ze wzgldu na
lokalne upodobania dwa razy sodsza ni w Polsce i dwa razy bardziej gazowana. No i
oczywicie sto razy bardziej ciepa, bo na nasz cze tego dnia rano w okolicy wyczono
prd potrzebny lodwkom.
Ja i Francuz znw stalimy troch z boku - wiadomo, w tropikach w penym socu si
nie pije, bp i tak wszystko si natychmiast wypoci, a pocenie si wymaga wzmoonej pracy
serca i mczy. Pozostali oczywicie nic na ten temat nie wiedzieli, wic piwo lao si
szerokimi strumieniami w szerokie niemieckie gardziele. Czekaem tylko na bawarskie pieni
ludowe.
I si, psia krew, doczekaem! Nie do wiary, ale to prawda. Nasi partnerzy w NATO,
UE i Bg wie gdzie jeszcze, zamiast podziwia tropikaln rolinno dookoa, egzotyczne
pejzae i ptactwo, siedli sobie wkrg i patrzc na swoje przekrwione twarze wznieli dumn
teutosk pie. Nie do wiary!

W tym czasie Francuz obszed okoliczne chaszcze i zerwa rosnc gdzie niedaleko
papaj. Bez sowa podszed do mnie z kawakiem, mrukn co pod nosem i zaczlimy je od tego znika pragnienie, a zarazem si czowiek nie poci. Wkrtce przyczyli si do nas
trzej przewodnicy wyprawy: znany ju Pastwu Wilson Montero, jego daleki kuzyn Raco, co

po hiszpasku znaczy Chudzielec, oraz Chico, czyli Konus.


Imiona nie byy szczeglnie wymylne, jeli wzi pod uwag to, i Flaco by tak
przeraliwie chudy i wysoki, e sprawia wraenie jakby si mia w kadej chwili poama jak
sucha ga. Z kolei Chico by tak drobnej budowy, e przypomina we wszystkim
miniaturow zabawk z serii Barbie i spka. Rusza si przy tym tak szybko, jak stado
karaluchw.
Kiedy skoczylimy z papaj, mona byo rusza w dalsz drog, od tej chwili przez
nastpny tydzie na piechot.
Przed nami puszczono osa - podobno zna drog, bo wraca do swego domu
pachncego obrokiem. Ju dawno nie widziaem tak obadowanego zwierzcia. W Kolumbii
ludzie si nie cackaj z osami tak jak my. Tam zwierz musi si zamortyzowa w trzy cztery lata, a potem jest zjadane - pki jeszcze da si rozgotowa i przeu. Trzymanie, nawet
dobrego osa duej, to strata cennych kilogramw misa, ktre z wiekiem twardnieje tak, e
nie sposb go je.
Zaraz za olim ogonem pobieg Francuz byskajc przy kadym kroku na czerwono
tymi swoimi gupimi butami. Co prawda to ja i Wilson mielimy i na przedzie, ale dzisiaj
nie miao to jeszcze takiego znaczenia.

Piesza cz trasy przewidziana na pierwszy dzie pochona, razem z kilkoma


postojami, okoo siedmiu godzin. cieka, ktr szlimy wioda przez gry, lasy i pola zupenie jak w bajce. Nie byo stromych podej, wic dao si spokojnie i bez zadyszki
podziwia krajobrazy. Za plecami mielimy gince w turkusowej mgle Morze Karaibskie,
przed nosem spitrzony masyw Sierra Nevada de Santa Marta. Byo mio cho parno.
Tak parno, e po kilkuminutowej kpieli w strumieniu moja koszula nie wyscha ju
nigdy przez cae osiem dni. Z jednej strony czowiek poci si tak obficie, e ubranie mona
byo wyyma, z drugiej wszystko dookoa pocio si i parowao tak obficie, e i samo
powietrze mona by wyyma z wody. W takich warunkach jedyny sposb na to, by nie
zaplenie i nie poodparza si od wypoconej soli to czste pukanie. I tak nie ma
najmniejszych szans na wysuszenie czegokolwiek, wic kadzie si czowiek w strumieniu tak
jak stoi, pozwala wodzie wypuka pot i brudy, a nastpnie idzie dalej - mokry dokadnie tak
jak przedtem, ale oczyszczony.

Na naszej trasie spotkaem w kilku miejscach brygady drwali prowadzcych


nielegalny wyrb cennych gatunkw drzew tropikalnych. Ewidentny rabunek, w dodatku
rzecz nielegalna, karalna, barbarzystwo wobec natury... ale kto tu porodku niedostpnej
guszy mia wyegzekwowa midzynarodowe przepisy o ochronie gincych gatunkw i
szlachetnego drzewostanu?
Najbliszy posterunek policji drogowej by oddalony o dzie marszu. Jeli nasza
zdecha ciarwka (do ktrej trzeba by i 5 godzin) zechciaaby si przebudzi, no to ten
czas skurczyby si do omiu godzin w jedn stron, bagatela. Potem drogwka
zawiadomiaby komisariat, komisariat central, centrala by chwil pomylaa i wydaa
polecenia komisariatowi, a ten musiaby koniec kocw wysa kogo na miejsce. Grupa
interwencyjna mogaby w najlepszym razie dotrze na miejsce w trzy godziny na motorach
terenowych, ktrych notabene nie ma na stanie kolumbijskiej policji na tym terenie.
Z drugiej strony drwale byli wietnie wyposaeni i na tyle sprawni, e w czasie, kiedy
Pastwo czytali tekst na ich temat, zdyli pewnie ci kolejne drzewo, porn na kawaki,
zapakowa w eleganckie kubiki, wadowa na osy, wywie z gr i dostarczy odbiorcom w
Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Policj kieruj dupki odne. Natomiast nielegalnym
eksportem szlachetnych gatunkw drewna kieruje mafia, ktra dba o to, by policj kieroway
dupki odne. Koo si zamyka i tak si to wszystko krci.

Przy jednym, szczeglnie wielkim pniu zatrzymaem si robi zdjcia. Drwale byli tak
pewni swego bezpieczestwa, e pozwolili mi na to bez wikszych oporw. Nawet do
ochoczo pozowali do fotografii wcale nie kryjc twarzy, cho przecie dla wszystkich byo
jasne, e s zatrudnieni przez mafi.
Oczywicie moja kolokwialna, lekko rubaszna hiszpaszczyzna bya mi nieocenion
pomoc w przeamywaniu ich pocztkowej rezerwy. Ale w tym konkretnym przypadku
wikszy podziw wzbudziy moje trafnie stawiane pytania. Poniewa sam przez wiele lat
robiem przy drewnie, wiedziaem o czym rozmawiam. Poza tym z wielkim podziwem
patrzyem na ich kunszt ciesielski i musieli to wyczu.
To co robili byo niesamowite! (Mwi teraz jako ciela.) Najpierw precyzyjnie

zwalali ogromne drzewa. Potem obcinali gazie boczne i przechodzili do pracy tartacznej. T
sam pi mechaniczn, ktr cinali pnie rnli je teraz na rwniutkie deski. Niebywae!!!
Odrcznie i na oko robili to, co w tartaku wykonuj potne maszyny uzbrojone w
prowadnice. Drwal szed po prostu po pniu i ci go rczn pi acuchow trzyman midzy
nogami. Rwniuteko jak po sznurku. Tak jakby krasnal z niewielkim kozikiem szed po
pcie kiebasy krakowskiej i odcina kolejne plastry, tyle e wzdu a nie w poprzek jej
dugoci.
Reszta brygady adowaa w tym czasie gotowe deski na osy i odchodzia w gszcz,
zapewne w kierunku Zjednoczonych Emiratw Arabskich.
Radio na baterie, wasno drwali, po raz kolejny, grao na cay regulator przebj w
stylu merengue:
Przez zadupie w sin dal. .
Nie przesadzam ani dydki.

Niech mi mdrale z ONZ czy UNESCO askawie odpowiedz po kiego grzyba


wysiaduj miesicami na obradach, w wyniku ktrych podpisywane s przepikne konwencje
midzynarodowe w sprawie ochrony drzew przed drwalami? Kto i jak ma te konwencje
wyegzekwowa? Od pocztku jest jasne, e to niewykonalne???! No to po jak choler,
wydaje si tyle pienidzy na obrady, diety, toalety i inne bzdety?
Moe lepiej byoby ufundowa nielegalnym drwalom po trzy piwa i kawaku kiebasy,
a wtedy, gwarantuj Pastwu, nie chciaoby im si tyka ruszy z hamaka i tropikalny las by
ocala. Za pienidze marnotrawione na papierow ochron przyrody mona spokojnie
sponsorowa lenistwo drwali do koca ich ycia.

Tym razem opisywa on smutny los drogocennych desek z mahoniowego drewna.

DRZEWA TROPIKALNE
Kto mniej obeznany z tematem moe zapyta teraz po co w ogle chroni drzewa w
dungli. Przecie na filmach pokazuj jaki tam panuje gszcz i agresywna wegetacja, jak
dzika dungla w cigu kilku miesicy potrafi doszcztnie zarosn wykarczowane pole.
To prawda, ale lasy tropikalne skadaj si w wikszoci z drzew bardzo kiepskich
gatunkowo. To, czego jest tam najwicej, nawet pali si nie chce. Nie nadaje si na budow
prostego domku. W ogle nie nadaje si do niczego. S to bardzo szybko rosnce, mikkie i
lekkie gatunki. Pie jest kruchy, sprawia wraenie tandety wykonanej przez Matk Natur z
rozmoczonej dykty i herbatnikw rozmieszanych z gipsem. Pie w przekroju przypomina
porowaty kawaek pumeksu, a nie cise drewno, z ktrego mona co zrobi.
Ta porowata struktura suy gwatownemu transportowaniu ogromnych iloci wody.
Ot ziemia w dungli wcale nie jest yzna. Owszem po wierzchu tak, ale im gbiej, tym
gorzej. Najlepszy dowd na to jest taki, e wykarczowane pole ywi tylko przez kilka lat,
potem trzeba je porzuci i wykarczowa nastpne.
eby si utrzyma przy yciu, a wic wyapa wystarczajco duo substancji
odywczych, drzewo tropikalne musi przesczy przez swj pie ogromne masy wody. No
wic musi by porowate, jak pumeks.
S oczywicie take i gatunki twarde (ich drewno okrelane jest potocznie jako
maho) - cikie pnie wypakowane zbit jak beton materi organiczn - ale te wystpuj
bardzo rzadko bo z braku poywienia nie ma dla nich miejsca. Musz rosn w takim
oddaleniu jeden od drugiego, by nie podkrada sobie jedzenia i nie osabia szans na
przetrwanie gatunku. Skoro za rosn w sporych odstpach, musz by wielkie, najwiksze,
by mie szanse na rozmnaanie. Spotykaj si nad gowami lenego posplstwa i tam
uprawiaj mio, bo tam mog sobie poda rce itp.

Jest wreszcie miejsce pierwszego noclegu - biedna farma usytuowana na przeczy.


Piknie tu jak w bajce. Z najwyszej gry w okolicy wypywa cienki strumyk - woda pitna dla
ludzi i zwierzt oraz azienka. Wska ta cieynka biegnie zakosami wprost do drzwi
jedynego budynku, a potem wynurza si z jego drugiej strony i znika w grach. To znaczy, e
dotarlimy do kracw cywilizacji - gdyby t drog chodzili jacy obcy omijaaby dom, skoro
wiedzie dokadnie przez jego rodek, przez prywatne wntrze, to znaczy, e przychodz tu
tylko sami swoi, nie ludzie przypadkowi.
Wilson, Flaco i Chico to sami swoi, reszta grupy to anonimowy baga, zupenie jak
towar, ktry tragarz dostarcza z miejsca na miejsce, ale traktuje przecie bezosobowo, jak to
baga.
Domostwo skadao si gwnie z dachu krytego strzech z lici palmowych, a
wspartego na kilkunastu drewnianych supkach. Jedynie kawaek tej przestrzeni wydzielono
cianami z gsto wbitych w ziemi palikw - to bya sypialnia gospodarzy oraz zamykany na
kdk schowek na wszystkie cenne rzeczy. Pozostaa cz domu nie wymagaa cian.
Porodku by dugi st i awy, w kcie (przeciwlegym do sypialni) ulepione z gliny palenisko i zlew (!!!).
Mia wod biec. Leciaa stale doprowadzona tu ze strumienia akweduktem z
wydrylowanych piekw podobnych do bambusa. Z kolei ze zlewu rozlewaa si po caym
ogrodzie uyniajc ziemi, na ktrej rosy gwnie pomidory, papryka, juka i kwiaty. Byo
te kilka krzakw ananasowych, niestety owoce nie byy dojrzae.
Po obejciu pltay si aciate winie, kilka osw, kaczki, kury, indyki i dzieci. No i
oczywicie gospodarze: przeliczna Indianka w zaawansowanej ciy i jej m - brodaty
Metys o twarzy brzydkiej jak noc, ale dobrej i kochajcej jak ze witych obrazw wiszcych
na cianie kocioa.

Kiedy nadszedem, wanie pospou napeniali i zapalali lampy naftowe. Wmurowao


mnie w ziemi, bo robili to zapatrzeni w siebie z tak mioci i uwielbieniem, jakby to byy
ich zalubiny, a nie rutynowy obowizek dnia codziennego. Zaraz przypomniaa mi si moja

narzeczona i zgrzeszyem myl. Dostaem mikkich kolan i wypiekw.


Z rozmarzonego osupienia wyrwao mnie gorce powitanie, jakie gospodarze
zgotowali najpierw Wilsonowi, a zaraz potem mnie. Traktowali mnie od razu jak starego
domownika, przyjaciela rodziny. Po kilku dodatkowych wyjanieniach ze strony Wilsona
awansowaem jeszcze w ich sercach na dalekiego krewniaka.
Potem znw osupiaem, kiedy przedstawiono mi ich dzieci - w tej liczbie par
szecioletnich bliniakw. Ci chopcy byli najstarsi, a wic naleao wysnu wniosek, e
gospodarze pobrali si okoo siedmiu lat temu. I cigle byli w sobie tak niesamowicie
zakochani ???!!!!
Niebywae.
Po siedmiu latach maestwa w kraju latynoskim nikt nie jest ju tak zakochany. No,
ale nikt nie jest te taki pikny jak ta indiaska kobieta w ciy. To musi by jaki wybryk
natury, zaburzenie normy. Przecie Indianki po lubie zawsze szybko si starzej i brzydn rok po roku dziecko, cika praca fizyczna, bieda i niedoywienie, choroby. I szlus.

Podano zup. Bya przeraliwie sona. Przez to te cudownie pyszna. Normalnie


nienawidz sonych potraw, ale po wypoceniu dwch wiader wody kady czowiek aknie soli
jak kania ddu. Gospodyni musiaa o tym wiedzie, albo przesolia obiad cakiem
przypadkowo w wyniku tego, e bya taka zakochana.
Zaraz po posiku Wilson zabra si do gotowania zupy fasolowej dla reszty grupy.
- Wilson, po co ty gotujesz fasolowk skoro obok stoi gar peen tej solanki comy
przed chwil jedli. Przecie zostao jeszcze ze sto litrw, to chyba starczy, nawet dla
Niemiaszkw? - zapytaem po gospodarsku. Bardzo nie lubi jak si jedzenie marnuje, a
wydawao mi si, e winie mimo upau nie bd chciay chepta roztworu soli w wodzie,
wic zupa poszaby do wylania.
- Fasolwka jest na jutro rano, bo si gotuje ca noc - odpar Wilson take po
gospodarsku.
- Wilson, a po co ty smarujesz garnek mydem, przecie jest czysty? - zapytaem po
raz drugi po gospodarsku. Bardzo nie lubi jak si marnuje mydo. - W dodatku smarujesz
denko na zewntrz. To to si i tak za chwil usmoli nad ogniem.
- Wanie dlatego smaruj mydem, eby si mydo osmolio, a nie garnek. Wtedy nie
trzeba szorowa, wystarczy spuka. I nie zdziera si metalu ani nie taszczy szczotek i

zmywakw - odpar bardzo spokojnie.


- Ty Wilson jeste cakiem zmylny chop - pochwaliem kumpla.
- Wcale nie jestem taki zmylny... Raczej cholernie leniwy, wic czasem sobie
uatwiam ycie.
- Wilson, chyba masz racj, e nie jeste wcale zmylny tylko leniwy - dodaem po
chwili spostrzegszy co robi. - Wanie widz, e nie chciao ci si nawet przeczyta napisu na
torebce, ktr oprniasz do fasolwki. Jakby przeczyta, to by pewnie askawie zwrci
uwag na to, e to co sypiesz do gara to nie przyprawa Vegeta tylko Alka Seltzer - kocwk
powiedziaem kulajc si ze miechu. Alka Seltzer to lekarstwo na kaca, bl gowy, gryp i
katar oraz na dolegliwoci gastryczne.
Wilson spokojnie otworzy kolejn torebk tego samego i te wsypa do zupy.
- Zamknij si cholera, bo nadchodz Szkopy i si jeszcze zorientuj, a nie mam
zamiaru mie z tym towarzystwem kopotw. Jak ty si chcesz z nimi uera to prosz
bardzo, ale zrb to sam. - Wilson by lekko zaniepokojony, ale mimo to adowa do fasolwki
kolejne opakowanie rodka na rozwolnienie.
- Suchaj Wilson co ci powiem, ja te ich nie lubi ale co ci waciwie przyjdzie z
tego, e im zupk przyprawisz lekarstwami? Perwersyjna satysfakcja?
- Nie. Zwyczajny wity spokj. Alka Seltzer reguluje trawienie - Wilson wyranie
rozpocz wykadanie jakiego ogromnego sekretu, bo przeszed na konspiracyjny szept. Zwyczajny turysta dostaje tu od wszystkiego niestrawnoci. Do flakw wnika mu nowa flora
bakteryjna i wywouje tak zwan Zemst Montezumy. Gania ludzi w krzaki przez trzy dni.
Wszyscy, ktrych mamy w grupie ju to przeszli. Sam sprawdziem.
- Pytae na chama czy mieli biegunk ?!!! Wilson, ty jeste winia.
- O nic nie pytaem, ale jak kto jest ju w Kolumbii ponad tydzie, a ponadto ma w
kadej kieszeni poutykany papier toaletowy to znaczy, e przeszed cik sraczk.
- Nie wyraaj si przy dzieciach.
- One znaj po hiszpasku tylko kilka modlitw, wic cokolwiek powiem zabrzmi w
ich uszach witobliwie. Syszae, e mwi do siebie po indiasku.
- No to przy kobiecie si nie wyraaj.
- Ona jest od dziesiciu lat tak zakochana w tym swoim brzydalu, e syszy tylko
szczebiot ptakw i romantyczny szum strumienia.
- Oj, te bym tak chcia... No ale mw dalej, Wilson, tylko oszczd mi turpistycznych
szczegw.
- Teraz ty si nie wyraaj, witoszku - Wilson oczywicie nie mg wiedzie co to

turpizm, wic jego reakcja bya cakiem usprawiedliwiona. - No wic, eby ju z tym
skoczy, Alka Seltzer sypie si do fasoli dlatego, e jest cikostrawna. Ich odki przeszy
ostatnio gehenn i nie s jeszcze zdolne do sprawnego trawienia. Lekarstwo w zupie to
wspomaganie. Gwarancja atwego wyprnienia. Nie bd mi stka przez p dnia rozproszeni po lesie. Nie bd te musieli taszczy pod gr bebechw penych fasoli. niadanko,
trawionko, wygdka i wymarszyk. - Skoczy wykad zdrabniajc wszystko jak kelner.
Byem naprawd peen podziwu. Najpierw ten praktyczny sposb z mydem, teraz
wspomaganie trawienia. Wszystko takie przewidujce i zmylne.
- Dzikuj ci Wilson. Podre ksztac.
- Tak? No to poucz mnie teraz angielskiego, niech i mnie poksztac.
W tym momencie na nasz spokojn farm wkroczyli Niemcy.

eby oni jeszcze potrafili pamita co uczynili wiatu p wieku temu i pousiadali
cicho jak myszy pod miot, ale nie, oni wszdzie musz szwargota na cay regulator. Kade
sowo tego potwornego jzyka brzmiao jak Auschwitz.
Niemcy to kwintesencja ordynarnego braku umiaru. Prosz si choby przyjrze jak
jedz - ogromne, zachanne ksy, szybkie przeuwanie - spoywczy blitzkrieg.
Na st wniesiono dwa arbuzy i od razu zacz si pokaz niemieckich manier. arli
jakby na jutro by zapowiedziany koniec wiata. Cieko im po brodach i szyjach, lepki sok
pyn za koszul, a oni nic, odgryzali tylko apczywie kolejne kawaki jeszcze przed
pokniciem tego, co ju mieli w ustach. Mwili z pen buzi i gubili kawaki owocw. Pluli
gono pestkami dookoa siebie prosto pod nogi jednego z szecioletnich bliniakw, ktry w
tym czasie zamiata polep z indyczych pirek i listkw, ktre przygna wiatr. Ale chamstwo!
Wygld ich cia by tak samo ordynarny jak charaktery. Wielkie rowo - biae poacie
soniny cae w skazach - rne kropki, krosty, wypryski. Z czym takim kulturalny czowiek
si nie obnosi, szczeglnie przy jedzeniu, eby nie robi przykroci innym, a Szkopy
pozdejmoway koszule i siedziay tak bez enady wystawiajc do oceny swoje nieestetyczne
plecy i klatki piersiowe. Ale chamstwo!
Chamstwo, Chamstwo ber alles!

Zniesmaczony odwrciem wzrok i skupiem ca uwag na niearyjskich elementach


otoczenia. Od razu zrobio mi si przyjemnie. Blask dnia przygas na tyle, e wszystko
dookoa utono w mikkim mroku albo spowite byo ciepym wiatem lamp naftowych i
paleniska.
Przy kuchni byli ju zgromadzeni wszyscy przewodnicy - Wilson, Flaco i Chico.
Uwijali si jak szpulki, niezwykle szybko i metodycznie. Wsppracowali sprawnie jak
pszczoy, kady robi swoje, bez zbdnych sw podtyka drugiemu obran ryb do
pokrojenia, przejmowa kontrol nad ogniem itp. Byli jak jeden wieloosobowy organizm, jak
pszczoy, i bzyczeli midzy sob o wszystkim ale nie o robocie. Nie byo takiej potrzeby, bo
robota palia im si w rkach i sza sama.

- Wszyscy Niemcy zostaj tutaj - usyszaem w pewnej chwili. To mwi Chico.


Przysunem si natychmiast bliej nich i zapytaem podekscytowanym szeptem:
- Jak to zostaj tutaj? Naprawd?
- Naprawd. Zupenie zwyczajnie, tak jak zawsze.
- Co to znaczy tak jak zawsze? Przecie zapacili po kilka stwek za wypraw do
Ciudad Perdida, a nie do Finca Perdida - Zaginionej Farmy?
- Niemcy zawsze zostaj na pierwszym postoju. Zabieramy ich w drodze powrotnej.
Przeszkadza ci to?
- Ale, bro Panie Boe, dla mnie to mog tu zosta nawet na zawsze.
- Paru zostao... - ???
W tym momencie Wilson brutalnie przerwa nam konwersacj zmieniajc temat na
mniej interesujcy. Zrobi to w taki sposb, e wzbudzi moje podejrzenia. Dziao si tu co, o
czym jeszcze nie wiedziaem.

Hamak rozwiesiem sobie pod dachem, na wypadek tropikalnej burzy, ale na skraju
domostwa, tak, by mc spoglda w gwiazdy. W tropikach wida ich tysic razy wicej ni w
Polsce w sierpniow noc. A w tropikalnych grach jeszcze ze dwa razy tyle. Bije od nich taki
blask, e ksik mona czyta. Ja pisaem - t, ktr trzymaj Pastwo w rkach.
Z hamaka zaobserwowaem liczn scenk pod tytuem Ojcowska mio. Nasz
gospodarz i jego dwaj synowie - bliniacy grali w Kto kogo pierwszy ugryzie w ucho.
Kiedy ju si wyaskotali, wymiali i cakiem oblinili, mama kazaa im wszystkim i si
umy w strumieniu. Pobrali szczoteczki do zbw i poszli, a ja zostaem oniemiay z
zachwytu.
Szczoteczki do zbw u Indian! Niesamowite! Normalnie albo w ogle nie maj
zbw, albo ich w ogle nie myj, albo od czasu do czasu przecieraj popioem z ogniska i
kawakiem specjalnego gatunku liany dezynfekcyjnej. Sam to stosowaem. Nigdy jednak nie
widziaem eby Indianin korzysta ze szczoteczki. Co te si na tym wiecie wyrabia?
Po powrocie obaj mali chopcy uklkli obok siebie i trzymajc si za rce odmwili
snisty pacierz. A mnie to zawstydzio, bo mj by krtszy.

Noc mina w miar spokojnie, cho musiaem ze trzy razy wychodzi na siusiu. To
na pewno kara za obarstwo, a raczej ochlejstwo. Wilson z chopakami przyrzdzili pyszny
kompot, wic po caym dniu pocenia si i po zjedzeniu najbardziej sonej zupy wiata
folgowaem sobie tym kompotem bez umiaru. A oni mi dolewali bez skrupuw. Na pocztku
troch mnie krpowao, e zabraknie dla innych, ale Flaco zapewnia, e nie ma takiej moliwoci.
Nie chcieli powiedzie ani pokaza z czego przyrzdzaj ten bardzo aromatyczny i
orzewiajcy napj. Oczywicie rozgrzali tym moj ciekawo, zaczem docieka, a oni
odpowiadali chichotliwym pgbkiem, szturchajc si wzajem porozumiewawczo.
Jasne byo, e robi ze mnie idiot, no ale przynajmniej mieli troch zabawy, wic
liczyem na to, e bd im si pniej wesoo kojarzy przez co ich usugi wobec mojej osoby
zyskaj na jakoci.
Naciskaem ich i podchodziem jak mogem, uparcie jak burro - osio. Wreszcie Flaco
si ulitowa i powiedzia:
- Nie poka ci jak to wyglda tylko powiem, e kompot jest zrobiony z tann'.
- Nie znam takiego sowa. Co to ten tann' ? Pachnie i smakuje owocowo.
- No widzisz, ju si czego domylie.
- Chopaki, co to jest, ja tu przyjechaem si uczy o waszych obyczajach,
fotografowa, poznawa...
- Pokaemy ci co to tann' maana - jutro.
- Znam ja te wasze mariana - na wity nigdy a nie adne jutro - wyburczaem pod
nosem, ale nie byo sensu napiera. Po oczach trzech Latynosw widziaem wyranie, e tej
nocy ju nie popuszcz ani dydki. Dookoa mnie znowu dziao si co, o czym jeszcze nie
wiedziaem.
Opity jak bk kompotem z tajemniczego owocu tann', wlazem do hamaka spa.

Moje wstawanie na siku to byo jedno, co przerywao mi bogi sen, duo gorsi byli
Niemcy. Staraem si odpuci im ich winy, ale jako nie bardzo mi szo. Co chwil dokadali

co nowego.
W tym kcie, gdzie porozwieszali swoje hamaki, bez przerwy sycha byo
kotowanin, przeklestwa i brzczenie stada moskitw. Bardzo dziwne, bo moskity na tej
wysokoci wystpuj rzadko i pojedynczo a nie w chmarach, a u Niemiaszkw bya chmara.
Ki czort? Zapaszki spod paszki? Ale eby zwabi w jedno miejsce tyle owadw.
Niewiarygodne. Jaka super anomalia. No a mnie nie gryz, chocia si niczym nie
popsikaem. Przed pjciem spa sam widziaem z kolei, jak oni smarowali si jakim
amerykaskim specyfikiem na moskity.
Trudno byo nie zwrci na to uwagi, bo ich angielszczyzna skadaa si tylko z kilku
sw, ktre podapali przypadkiem od Arnolda Schwartzennegera - byo tego ze cztery
wyrazy na cztery litery i jedno zdanie: Hasta la vista, baby. To akurat w poowie po
hiszpasku.
No wic biedzili na cae gardo nad butelk ze rodkiem na moskity prbujc
zrozumie jak si go stosuje. W kocu, ci geniusze z Reichu, wpadli na odkrywczy pomys,
e naley si wysmarowa i szlus. Wic si wysmarowali i poszli spa. aden jednak nie
pospa. Wszyscy oganiali si od moskitw i klli, albo w miar poprawnie na cztery litery,
albo: Hasta la vista, baby.
Dopiero rano odkryem ca prawd. Kiedy siusiaem sobie w sin dal, ukryty w
zawoju z porannej mgy, mj wzrok pad na porzucone byle gdzie opakowanie po rodku na
moskity, ktry zastosowali Niemcy. Na puszce stao napisane jak w:
ATRAKTANT - wabi skutecznie:
komary, moskity i jejeny.
Sposb uycia: ustawi 100 stp od obozowiska!
Oto kolejny powd, by nauczy si kilku podstawowych jzykw obcych. Ze miechu
posikaem si po spodniach. I po butach.

Zgodnie z umow, ktr miaem z Wilsonem, wyruszyem przodem, zupenie tak


jakby to bya wyprawa indywidualna. Towarzyszyli mi Flaco i Chico. Francuz najwyraniej
te mia jakie tajne ukady, bo szykowa si do wymarszu z towarzyszeniem osa w p
godziny po nas. Osio mia mu robi za przewodnika idc po naszych ladach. Zmylne bydl,
albo czowiek a tak intensywnie pachnie, e i gupie bydl potrafi po tym odorku jak po nitce
do kbka.
To mia by bardzo trudny dzie - osiem godzin monotonnych podej a do przeczy
Alto de Mira. Nazwa podkrela fakt, e z tej wysokoci ciele si pikny widok na ca
okolic. Wspinaczka rzeczywicie bya niemoebnie wyczerpujca i nudna - co dla
wytrwaego jucznego osa, a nie dla ludzi.
Szlimy wziutk cieynk w tunelu z listowia. Tak wziutk, jak kopyta
objuczonych osw, ktre j wydeptay. Te zwierzta niestety stawiaj nogi dokadnie jedna
za drug, wic wydeptay rowek szerokoci pitnastu centymetrw, w ktry trzeba byo
celowa stopami balansujc jak na erdzi. Mona te byo i z jedn nog w rowku a drug
obok, czyli okoo dwudziestu centymetrw wyej . Tak le i tak niedobrze.
Z kolei branie rowka midzy nogi koczyo si prdzej czy pniej zwichniciem
stawu skokowego, kiedy pita zelizgiwaa si do rowka po tustej glinie i klinowaa tak, e
efektem bya wywrotka, a co najmniej idiotyczne wygibasy celem zachowania rwnowagi.
Wspomniany tunel z listowia te nie uatwia marszu. Co prawda osania od soca,
pracego z temperatur ponad 30 stopni, ale uniemoliwia jakikolwiek przewiew. Byo
parno i duszno jak pod prysznicem, tyle e pod prysznicem nikt nie wspina si z
kilkunastokilogramowym plecakiem pod strom gr. Niestety, tego dnia targaem baga
osobicie - musiaem odciy osa, bo nie daby rady i pad gdzie cicho. I tak mia na
grzbiecie tyle pindelkw, e ledwo zipa.
Przewiewnie bywao tylko od czasu do czasu, kiedy wychodzilimy z gszczu na jaki
skrawek wykarczowanej przestrzeni lub na przecz. Wtedy nagle robio si bardzo jasno i
bardzo gorco, ale przynajmniej mona byo zaczerpn troch powietrza. Czuem si cay
czas, jakby lada chwila mia mnie trafi hertzschlag.
Na dokadk regularny szlag trafia mnie za kadym razem, kiedy popatrzyem na
Flaco. ydki mia tak chude, e baem si pocztkowo, i trzasn jak suche patyki.

Cieniusieskie na dwa moje kciuki, a dugie przy tym tak, e sigay mi do pasa. Caa reszta
postury Pana Flaco wybitnie pasowaa do tych trupich ydek i imienia.
- Flaco znaczy Chudzielec i wyglda jak chudzielec - skonstatowaem w mylach.
Wic jakim prawem gna pod gr jak kozica? Niesie plecak dwa razy ciszy od mojego i
nawet si nie spoci, nie wspominajc o zadyszce, mamrotaem pod nosem, z ktrego laa si
nieprzerwanie struga wody.
To byo bardzo irytujce. Tak jak zawsze irytuje nas niewydolno wasnego ciaa.
Duch da czego, a ono nie jest tego w stanie wykona. Byem zy na siebie, nie na Flaco,
ale na nim si skrupiao.

Co jaki czas robilimy krtki popas, zawsze przy strumieniach. Zaciekawio mnie
dlaczego w jednych miejscach wolno byo pi wod, ale pod adnym pozorem nie wolno si
byo opuka, a w innych na odwrt. Decyzj podejmowa Chico.
W kocu zapytaem o to i dowiedziaem si, e w caych grach obowizuje
midzyplemienna umowa, e cz strumieni jest potable (do picia), a cz navable (do
mycia).
Kolejny przykad indiaskiej mdroci i umiejtnoci ycia w zgodzie z natur.
Kolejny powd, by szanowa uwicone tradycj obyczaje lokalnych spoecznoci, nawet
wtedy gdy ich nie rozumiemy albo uwaamy za prymitywne i bezzasadne.
Nie pierze si i nie siusia do strumyka, ktry kto yjcy w jego dolnym biegu bdzie
pi. Poza wzgldami czysto estetycznymi chodzi take o nierozprzestrzenianie gronych
chorb roznoszonych drog wodn - czerwonki, cholery i innych. Tyle w praktyce oznaczaa
indiaska umowa, e nie myje si rk w strumieniach, z ktrych czerpie si wod pitn.
Ucieszyem si bardzo, e mam przewodnikw znajcych obyczaje tych gr. W
przeciwnym razie albo bym si stru, albo by skazany na cige odkaanie wody za pomoc
tabletek z chlorem lub jodyny. Jedno i drugie jest rwnie niesmaczne.

Kady postj koczy si bardzo szybko, bo po kilku minutach dostawaem ataku


febry. Cay mj organizm by, w wyniku cikiej wspinaczki w gorcu i duchocie,

nastawiony na maksymalnie wydajne chodzenie ciaa. Kiedy stawalimy w miejscu, minie


momentalnie przeryway spalanie, wytwarzanie ciepa malao, ale system chodzenia wci
pracowa na penych obrotach. W efekcie po kilku minutach postoju dostawao si dreszczy,
trzso z zimna, zaczynao kicha i pomimo wyczerpania czowiek rusza ochoczo pod gr...
eby si rozgrza.

Byo stopniowo coraz ciej, coraz stromiej, coraz wolniej, coraz bardziej ponuro i
nudno. Z czowieka zmieniem si w zawzitego osa, potem ju tylko w bezmylnego mua.
- Chcesz koki? - zapyta Chico. - To ci od razu postawi na nogi.
- Nigdy w yciu! Nie bd pa, sam dojd. Co to za frajda jak si czowiek
naszprycuje i pokona wasne rekordy. To nie koka ma mnie wnie na te gry, tylko moje
wasne nogi. A poza tym, gdzie ty widzisz kok?
- Wszdzie dookoa. Od wczoraj nic innego nie ogldamy. Co ty zamy dosta?
- Gdzie dookoa? Ten tunel z krzakw, w ktrym idziemy to koka???!
- Nie, lawenda i owies. Jasne, e koka. Cae te gry s tym poronite. Czciowo na
dziko, ale reszta to wysokogatunkowe plantacje. To co ronie przy tej ciece to te plantacja
- atwy transport. No to chcesz listek?
W tym momencie pojem, dlaczego Flaco si nie poci i nie dyszy. Po prostu od czasu
do czasu, tak jak wszyscy Indianie tych gr, uje sobie listek. Kulturowo jest to dokadnie to
samo co u nas w Polsce filianka kawy. Tu nawet dzieci dostaj kok - na gd, na choroby,
na chandr i smutki, a wieczorem na sen. Efektem jest bardzo prdkie ycie, ale i bardzo
prdkie zuycie organizmu. Nie mona si tak stymulowa bez koca. Nie da si bezkarnie
pracowa za trzech, a je tyle co nic. Kiedy ni Ariadny nawija si z potrojon prdkoci,
koniec przychodzi wczeniej - mniej wicej w 35 wionie indiaskiego ycia. Serce pka.
miercionone listki s takie niepozorne - do zudzenia przypominaj licie laurowe,
ksztatem, kolorem i wielkoci.

Doszlimy. Oni na kokainie, ja na wasnych nogach, cho musz przyzna, e krokiem


bardzo powczystym. Kiedy doczapaem do obozowiska, ktrym by rozoysty szaas

pozbawiony wikszoci cian, czeka ju na mnie powitalny ananas, piknie pokrojony i


uoony na wieym liciu bananowca. Owoce po cikim marszu s zawsze lepsze dla
odka ni szklanka napoju.
Ale by i napj. Oczywicie musieli si ze mn podrani i oprawi tajemniczy owoc
tann' przed moim przyjciem, tak, ebym nie zobaczy co to takiego.
Po dwudziestu minutach przywlekli si take osio z Francuzem. Ten drugi mruga
gupawo butami. Zastanawiaem si, kiedy mu wysid baterie i czy je si wtedy wymienia,
czy kupuje kolejn par cholernie drogich adidasw.
Wreszcie zobaczyem nadchodzcego noga za nog Wilsona i ca reszt grupy
uszczuplonej o Niemcw. Skadaa si teraz gwnie z Holendrw. Za nimi poda wawo
jaki bardzo niewielki czowieczek w biaej zgrzebnej koszuli - sukience. Przez rami mia
przewieszon torb, a w rkach trzyma dziwacznie przyozdobion tykw, do ktrej co chwil
wkada dugi patyk. Potem liza koniec tego patyka i z powrotem zanurza w tykwie.
Poczuem przez skr, e to mj pierwszy indiaski kontakt. Natychmiast
zapomniaem o zmczeniu, zadziaa owczy instynkt fotografa. W kocu byem tu take po
to, by narobi ca mas wietnych zdj, ktre potem mgbym sprzeda i w ten sposb
sfinansowa nastpn ekspedycj na koniec wiata.
W kilka sekund wycignem aparat. Dwa metry ode mnie to samo zrobi Francuz.
Popatrzylimy na siebie w osupieniu, a potem parsknlimy serdecznym miechem. I on i ja
trzymalimy w rkach identyczny model Minolty - Maxxum 7000i. Mielimy tylko troch
inne obiektywy, mj mia szerszy zakres - 28200 mm.
Poniewa obiekt naszego zainteresowania - Indianin z tykw - wyranie zamierza
zosta na kolacj, postanowilimy najpierw wyjani pewne sprawy midzy sob. Jak fotograf
z fotografem, eby potem nie byo bijatyki i waenia sobie w obiektyw.

Francuz by tu tak jak i ja dla przygody. Ale poniewa przygody tego typu
przekraczay moliwoci jego kieszeni, wic tak jak i ja finansowa je robic zdjcia. Na
szczcie okazao si, e fotografuje wycznie dla Adidasa, i e chodzi mu raczej o te
byskajce bambosze ni o Indian. Przynis ze sob jeszcze sze par i zamierza im je
ponakada, ale wobec faktu, e sami Indianie mieli robi tylko za to dla obuwia, uznaem i
nie stanowimy dla siebie adnej konkurencji.
Rozmawiao nam si cakiem fajnie, cho on nie zna adnego ludzkiego jzyka poza

dwudziestoma sowami po hiszpasku. Ale fotograf z fotografem zawsze si dogada.

KODAK
Kilkakrotnie prbowaem robi zdjcia na innych kliszach. Co jaki czas sigam na
przykad po jedn lub dwie rolki Fuji i zawsze jestem rozczarowany. Fuji si absolutnie nie
nadaje do tropikw czy w ogle do fotografii plenerowej tam, gdzie jest bogata wegetacja.
Przyczyna tego jest taka, e kady film ucieka z odwzorowaniem kolorw w jak
stron. Nieistotne dlaczego, wane, e Fuji ucieka w stron zieleni, a wic na przykad w
bogatej w zielono dungli dodaje jeszcze tego koloru.
Z tego powodu preferuj filmy KODAK uciekajce w stron bkitw. Tam, gdzie
jest duo soca, a wic barw ciepych, wol film, ktry rwnoway te ciepe kolory
uciekajc w stron wody.
Ponadto polecam fotografom prostot - uywanie jednego gatunku filmu, bez
wydziwiania. Wtedy si nic nie myli i nic nie rozprasza. Wszystkie moje rolki maj zawsze
czuo 100. Kiedy czasami zdarza si, e w tropiku zabraknie mi soca, nawietlam setk
tak jak film o czuoci 200 i jako taki go wywouj - dziaa bez puda.
Na zakoczenie informacja socjologiczno - fotograficzna: w towarzystwie duo lepiej
zdaj egzamin slajdy, czyli po polsku przerocza. Ogldajc je uczestniczymy w spektaklu,
wszyscy widz to samo w tym samym momencie, mona komentowa. No i wielko - mae
fotki przegldane na kolanach to nie to samo. Slajdy to integracja, a odbitki na papierze to
alienacja.
Tak czy siak
KODAK, KODAK BER ALLES
!!!FUJI KAPUT!!!

W czasie gdy ja i Francuz gwarzylimy sobie o fotografii profesjonalnej, przybysz z


tykw zdy obdzieli ca reszt grupy zawartoci swojej torby. Przynis w niej
oczywicie wiee licie koki.
Pokazywa wszystkim jak si j poprawnie stosuje. Kaza upycha po kilka lici
midzy zbami a policzkiem i lekko ssa. Co jaki czas zanurza swj ulubiony patyk w
tykwie i wyciga na jego kocu jaki biay proszek, ktry naleao zliza kocem jzyka i
pomiesza z kok trzyman w ustach.
Dowiedziaem si pniej, e ta tykwa to el poporo i e zawiera sproszkowane
muszelki znad Morza Karaibskiego, a wic w gruncie rzeczy czyste wapno. Dowiedziaem si
te, e przybysz jest miejscowym czarownikiem, ktry z jednej strony zarabia na turystach
sprzedajc im kok, ale z drugiej pilnuje, by obcy nie zbliali si zbytnio do pooonej
nieopodal indiaskiej wioski.
Skoro miaem pod rk szamana, natychmiast rozpoczem podchody. Musiaem go
sobie jako zjedna, eby da mi przyzwolenie na wstp do wsi i zrobienie tam zdj.

Rozmawialimy dugo w noc. Chyba do szybko zorientowa si o co mi idzie i teraz


bada tylko, co z tego moe mie, jakiej ceny moe zada, by mnie nie sposzy. Ja z kolei
wycigaem go na spytki na temat obyczajw tutejszych Indian, by wiedzie jak najwicej na
temat fotografowanego przedmiotu. Lepiej jest rozumie. Dobrze jest te wiedzie czego
szuka.
Nagle usyszelimy wrzask zarzynanej wini. Po chwili okazao si, e to tylko jeden z
Holendrw zaci si noem; bardzo gboko. Wyranie widziaem, e by napany, ruchy
mia niezborne, renice wielkie, a na dodatek si lini.
Bez zastanowienia zajem si tamowaniem krwotoku i opatrywaniem przernitego
kciuka - nawyki z kursu pierwszej pomocy, ktry przeszedem jeszcze w szkole redniej.
Szaman patrzy na mnie uwanie. ledzi kady mj ruch. Udaem, e tego nie widz,
ale zaczem delikatnie udziwnia wszystkie procedury medyczne, tak by zrobi jak
najbardziej teatralne wraenie. Holendrowi byo wszystko jedno - koka robia swoje.

Kiedy zakoczyem opatrywanie rany i powrciem do ogniska, na skraju obozu


pojawia si kilkuosobowa indiaska rodzina. Przycupnli w pewnym oddaleniu. Dopiero na
wyrane skinienie szamana podeszli bliej.
Ojciec - o krzywych zbach, w biaej zgrzebnej szacie, z czarnymi jak smoa wosami
sigajcymi poowy plecw. Matka - w bardzo zaawansowanej ciy, z kwilcym
niemowlciem przy piersi. Gromadka dzieci w rnym wieku, ale o tak podobnym wygldzie,
e nie byo wtpliwoci, e wszystkie wyszy spod jednej sztancy.
Poobsiadali ognisko dookoa. Bez sowa. Zreszt nie znali hiszpaskiego. Szaman co
jaki czas rzuca w ich stron kilka melodyjnych dwikw o dziwnej akcentacji - pewnie
tumaczy o czym rozmawiamy.
- Ty umiesz leczy - zwrci si do mnie.
Wyczuem, e zapa przynt, wic rozpoczem przewiczon w wielu krajach, u
wielu innych indiaskich ludw, ostron gr o prawo wstpu do sfery ich prywatnoci.
- Lecz - tu zrobiem dusz pauz. Kiedy ju prawie otwiera usta, eby co
odpowiedzie, wciem si cicho ale twardo - lecz, tylko wtedy, kiedy czuj Moc.
- Ja te lecz tylko wtedy - zgodzi si ze mn czarownik.
- A skd przychodzi twoja Moc? - przeszedem do ofensywy. Jeli on bdzie
opowiada pierwszy, wwczas ja bd zna wszystkie jego czue punkty i postaram si
wpasowa w miejscowy stereotyp uzdrowiciela.
- Moja moc pynie z ziemi tych gr, z wody rwcej w strumieniach, z wiatru, ktry
popycha chmury i tworzy burze, a najwicej mocy czerpi ze wiata sonecznego i z ognia.
W ogniu siedzi moc niszczenia, a w socu moc tworzenia. Innej mocy nie ma. Innej nie
potrzeba. Do skadania koci moc czerpi ze soca, do zniszczenia wrzodw z ognia.
Mwi to wszystko wolno i prezycyjnie. atwo byo pozna, e przekazuje mi tradycj
ustn swego plemienia. Tam, gdzie nie ma pisma wybrane osoby ucz si na pami caej
historii swego ludu, a potem ucz nastpcw. Sowo po sowie, wers po wersie.
- Czy modlisz si o t moc, do jakiego boga - zapytaem bez przekonania, bo nie
byem pewien czy jego hiszpaszczyzna podoa moim wymaganiom. Ale podoaa.
- Bg to gry, Bg to wiatr, Bg to Soce - zmieci si nawet w klasycznej trjcy.
- Wic modlisz si do tych gr, do wiatru i soca, tak?
- Nnno taak. A ty, gringo, skd czerpiesz swoj moc? Masz jakiego boga?

W tym momencie nie miaem wyjcia - pokazaem mu krzyyk wiszcy na mojej szyi.
- Oto mj Bg, moja Moc.
Popatrzy na mnie wyranie rozczarowany.
- Do tego si modlisz, gringo? To jest rdo twojej Mocy? Taki miesznie may
amulet???
- Ach nie! Nie ten kawaeczek srebra. Oczywicie, e nie! Moja Moc to Wielki Bg,
ktry kryje si za tym amuletem. Toten, ktrego nie wida, ale ktry jest. Wszdzie dookoa.
Patrzy na mnie duszy czas z niedowierzaniem, a potem doda z wyranym
szacunkiem w gosie:
- Ty, gringo, nie jeste wcale taki gupi jak caa reszta biaasw co tu do nas
przychodzi. To ja ci teraz co powiem: My te nie modlimy si ani do gr, ani do wiatru, ani
do soca - tak si tylko mwi turystom. Bg to jest dla nas ta sia, ktra te gry usypaa,
ktra powoduje wiatr i popycha soce na niebie. Bg to sia sprawcza wszystkiego. Bg to
moc czynienia.
Natychmiast wspomniaem na naszych krajowych niedowiarkw i sceptykw, na tych
wszystkich ateuszy, ktrzy nie chc dostrzec Pana Boga. Nieucywilizowany indiaski
dzikus widzi, wie wicej od nich.

- Wylecz to niemowl, to jutro pjdziemy do wioski i ci wszystko poka, wszystkie


domy i rodziny, i zwierzta - powiedzia czarownik znienacka, zaskakujc mnie kompletnie. Mgbym to zrobi sam, ale to jest kacyk wioskowy i jak mu wyleczysz dzieciaka to si
zgodzi na zdjcia.
Propozycja bya jasna jak drut. Nie miaem wyjcia - rozpoczem spektakl.
Najpierw przez duszy czas ogldaem oseska kwilcego przy piersi matki. Robiem
to przesadnie dziwnie, posuwajc si do takich idiotyzmw jak podwietlanie latark
maowin usznych.
Nastpnie postanowiem zaaplikowa dziecku zupenie nieszkodliwe wapno. Nie
miaem pojcia co mu jest, wygldao na potwornie niedoywione, jak wikszo indiaskich
dzieciakw. Wapno na pewno nie mogo zaszkodzi maemu, mnie natomiast mogo bardzo
pomc.

Byo ju cakiem ciemno, zaszed nawet ksiyc, kiedy wziem do rki plastikowy
pomaraczowy kubeczek. Zaczerpnem nim troch wody z kocioka stojcego przy ognisku
przewidujc, e w ciepej wodzie wapno bdzie musowa bardziej gwatownie, a wic
bardziej teatralnie. Nastpnie uchwyciem kubek za denko w taki sposb, by zmieci w doni
take moj ma wojskow latark o niezwykle silnym promieniu. Zapaliem wiato.
Plastikowy kubek rozbysn w ciemnoci jak pomaraczowa latarnia. Nachyliem si
nad nim, tak by na mojej twarzy pojawiy si niesamowite trupie cienie. Kady z nas w
dziecistwie robi z siebie ducha za pomoc latarki, no ale moi Indianie tego numeru nie
znali. Gdyby nosili portki, to by w nie w tym momencie narobili.
Wapno, jak wapno, sprzedawane jest w pachtach folii aluminiowej, ktra bardzo
adnie byszczy i jeszcze lepiej szeleci. Na dodatek kada tabletka zamknita jest w szczelnej
komorze wypenionej powietrzem pod cinieniem, tworz si widowiskowe wybrzuszenia,
bble, wewntrz ktrych co grzechocze. Potrzsaem t pacht wydajc za jej pomoc
grzechoty, szelesty, byski itp. Mruczaem co pod nosem, sam nie wiem co, ale pewnie jakie
mantry i hokusy - pokusy. Tupaem nerwowo lew stop (numer 45!). Wreszcie wyjem
jedn tabletk, troch tak jak ksidz opatek i upuciem do mego pomaraczowego kielicha.
Wszyscy Indianie (z czarownikiem wcznie!) odskoczyli, kiedy wapno zaczo
sycze i buzowa w ciepej wodzie. Miaem widzw w kieszeni.
W dalszej czci wieczoru nastpia zbiorowa konsumpcja: Najpierw popiem ja, eby
pokaza, e nie trujce. Potem popi kacyk - gowa rodziny i opiekun caej spoecznoci.
Nastpnie matka, zaraz za ni wszystkie (chyba siedem) crek wodza w rnym wieku ale o
identycznych twarzach, no i na szarym kocu, ostatnie trzy kropelki dostay si choremu dziecku o nieoznaczonej pci.
Czarownik by oczarowany, tak jak caa reszta. Ja byem pewien, e mam ich
wszystkich gboko w kieszeni i jutro nie wywin si od pozowania do zdj, a kosztowao
mnie to wszystko jedn zarwan noc, jedn tabletk wapna i odrobin inwencji twrczej.

Wczenie rano, z pen aprobat starszyzny plemiennej, przycupnem z aparatem


fotograficznym na skraju wioski. To by mj wielki dzie. Uzyskaem prawo dyskretnego
podgldania. Mogem swobodnie przemieszcza si po caym terenie i zaglda wszdzie
oprcz wntrza chat. Byem szczliwy. W chatach i tak robi si dosy marne zdjcia, bo tam
jest ciemno i ciasno. Jeszcze zawsze czowieka oblez wszy, pchy i inne robale, ktrych
trudno si pozby.
Fotografowaem poranek we wiosce indiaskiej w grach Santa Marta w Kolumbii:
Zaspane kobiety taszczyy na gowach dzbanki z wod zaczerpnit w strumieniu
potable. Z mikkich kokonw mgy wynurzay si po cichutku mae dziewczynki, kada ze
swoim stadkiem aciatych wi - gnay je pa do lasu. Na progu jednego z domostw
gospodyni o licznej twarzy karmia piersi biaego prosiaczka o czarnym ryjku. Kto
zaczyna budzi ssiadw odgosami mcenia kukurydzy. Byo piknie. Egzotycznie, a
jednoczenie prozaicznie - ci ludzie robili przecie to, co wszyscy inni ludzie o takiej porze
dnia, tyle e dekoracje byy inne.
Na przykad ich domy - okrge szaasy solidnej konstrukcji, zbudowane z wbitych w
ziemi pali, czsto dla uszczelnienia oblepione glin. Dachy kryte strzech z lici palmowych
miay dwa typy zwiecze. Raz erdzie byy, w punkcie centralnym, wsparte na jednym
supku, ktry wystawa ponad dach jako pojedynczy kikut; innym razem musiay tam by
dwa filary, odlege od siebie o okoo p metra, bo z czubka dachu wystaway dwa kikuty.
- Domy mskie i eskie - objani mi t rnic szaman, ktry pilnowa mnie bez
przerwy. Zreszt moe po prostu nie mia nic lepszego do roboty i azi za mn ze zwykej
ciekawoci.
- W jednych domach mieszkaj ojcowie z synami, w drugich matki z crkami i
maymi chopcami. Nigdy nie wolno si pomyli i wej do niewaciwego domu. Nigdy!
- No to gdzie si spotyka m z on? - spytaem, jak mi si zdawao, do rezolutnie.
- W lesie.
- Nie o to mi chodzi. Gdzie oni... pi ze sob.
- Nigdy ze sob nie pi.
- No ale przecie maj kup dzieci, to gdzie to robi? - nie byem pewien, czy w tym
plemieniu znana jest zaleno midzy spkowaniem a rozmnaaniem - wiele kultur na

wiecie takiego zwizku nie odkryo i cigle wierzy w rne rodzaje bocianw i kapusty.
- Id do lasu i tam ze sob stoj - odrzek czarownik.
- Na stojco?! Przecie to strasznie niewygodnie.
- Nie wiem, bo jestem szaman, wic mi nie wolno - od tego uchodzi Moc. Widziaem
jak to robi przyjezdne biaasy, wcale nie wyglda bardziej wygodnie, jak taki ciki chop
przydusza swoj kobiet do ziemi. Czsto od tego a jcz. U nas jak kogo najdzie ochota to
sobie zwyczajnie staje w lesie.
- No wic co, stoj w lesie i tego...? - tu niestety musiaem mu pokaza co mam na
myli, bo mi sw zabrako na okrelenie tego.
- Nie ruszaj si wcale. Tak nie robi - tu on mi pokaza to samo co ja jemu, czyli
tego.
- Jak to si nie ruszaj? Wic co robi ?
- Stoj i czekaj na wezbranie Mocy, wtedy oboje krzycz a Moc przez nich przejdzie
i uleci.
Wwczas nie chciao mi si w to wszystko wierzy, ale po powrocie do Stanw
Zjednoczonych wyszukaem w bibliotece uniwersyteckiej stanu Floryda wzmianki na temat
tego typu prokreacji. Ot w niektrych kulturach, gdzie regularnie spoywa si licie koki,
stymulacja fizyczna wyparta zostaa stymulacj duchow oni tak wyrazicie o tym myl,
e mog sobie sta bez ruchu.
Kolejny powd eby nigdy nie pa.

Z innych lokalnych ciekawostek dowiedziaem si, e ona potrzebna jest Indianom


gwnie do zbierania lici koki. Wierz bowiem, e mczyzna moe roliny doglda,
uprawia je etc. lecz nie wolno mu zrywa lici - wtedy trac Moc. Dlatego upraw zajmuje
si mska cz populacji a zbiorami kobiety, pod warunkiem, e nie s akurat w swoim
okresie nieczystym.
Przy okazji zdaem sobie spraw, jak beznadziejnie wygldaj z perspektywy tych
niedostpnych gr wszelkie prby zwalczania upraw narkotykw. Nawet najlepiej
wyposaona policja wiata musiaaby tu przyj na piechot, no bo czym wjedzie? Mona
oczywicie zrobi ldowiska dla helikopterw, ale potem co?
Indianin z workiem koki znika bez ladu w trzy sekundy - wlezie midzy krzaki i tyle
go widziano - sam dowiadczyem tego w kilku miejscach, gdzie mi nie pozwolono

fotografowa. mign w trymiga jeden z drugim, albo siad pod krzakiem naprzeciwko mego
obiektywu, a nie byo go wida.
Na dokadk obowizuj tu take silne uwarunkowania kulturowe - w Kolumbii
spoywanie koki to tak jak palenie fajki przez wilka morskiego - nikomu przez gow nie
przejdzie, e szkodzi na zdrowie. Tradycja! Z ni si nie wojuje i z ni si nie wygra. W
Polsce swego czasu w szlachetnym towarzystwie zaywano tabaki. Niechby si wtedy kto
wyrwa z informacj, e tabaka to rujnacja luzwki nosa i cikie powikania.
- Chrza si, tego, Mocium Panie.
Tradycja spoywania koki jest w Kolumbii tak silna, e nawet prawo pastwowe
pozwala kademu obywatelowi na uprawianie czterech krzakw we wasnym ogrdku. Ma je
sam Prezydent Republiki. Rosn przy siedzibie Ambasadora Stanw Zjednoczonych w
Bogocie i w ogrdku Prymasa Kolumbii. Tam u kok to tyle, co u nas wypali papierosa,
niby troch nie wypada, ale przecie i ksia pa bez enady.

Przez cay boy dzie robiem zdjcia wszystkiemu i wszystkim (niektre z nich mog
Pastwo oglda w tej ksice). Potem padem do hamaka.
Podszed do mnie Wilson. Przynis tajemniczy garnek czyli tann', cokolwiek to
byo, i zapyta, czy jutro chc i dalej.
- Ale oczywicie, jestem teraz troch wyczerpany, ale jutro bd OK. I tak bardzo
dzikuj, e wszyscy na mnie czekali ten jeden dzie a si wypstrykam. Zdjcia mam takie,
e hej.
- Ale gdzie ty chcesz doj? - Wilson zada tak idiotyczne pytanie, e a usiadem
sprawdzi czy si nie napa.
- Do Ciudad Perdida, baranku. Krtk mamy pami, czy jakie zamienie umysu? chciaem by dowcipny i sarkastyczny, ale byem tylko zmczony.
- Suchaj... ale nikt inny poza tob nie idzie dalej.
- Co takiego??!
- Prawd mwic mymy nigdy dalej nie chodzili.
- Co ty bredzisz, Wilson?
Wzi gboki oddech i powiedzia mi ca prawd i tylko prawd: Wszyscy turyci,
ktrych do tej pory prowadza w gry szli tu dla taniej kokainy - popa. Ciudad Perdida to
byo haso. Najwytrwalsi dochodzili najwyej do tego punktu, tak e Wilson ani nikt inny nie

zna dalszej drogi.

Nastpnego ranka wyruszyem na czele grupy zoonej z Wilsona, Flaco, Chico,


Francuza i maego chopca, ktry mia nas doprowadzi do rzeki Burritaca. Osa z nami nie
byo, bo nikt nie umia powiedzie, czy da sobie rad.
Rzek Burritaca wybraem na przewodnika - z moich informacji wynikao, e
przepywa u podna Cerro Corea, gry na ktrej wzniesiono Zaginione Miasto. Po dojciu
do brzegu rzeki mielimy i w gr jej nurtu, a natrafimy na kamienne schody wzniesione
przed wiekami przez Indian Tairona - to byo wejcie do miasta.
Pnym popoudniem chopiec myszkujcy o kilka staja przed nami zacz co
wykrzykiwa z entuzjazmem. Znalaz schody!
Nie obrobione, naturalnie spaszczone bloki skalne, w liczbie okoo 1200. Cigny si
w nieskoczono. Przy kadym kroku aowaem, e nie wysuszyem majtek po upraniu i
teraz taszcz w plecaku zbdne 5 gramw wody. Wypominaem sam sobie kady zjedzony
batonik Bounty, ktry zamieni si w zbdne gramy tuszczu na moim tyku. Klem si w
duchu za leenie przed telewizorem w czasie, kiedy powinienem siedzie w siowni. Ale
wci szedem na czele najprawdziwszej ekspedycji. Z indiaskimi przewodnikami i
tragarzami, ze wszystkimi kopotami, nadludzkim wysikiem, bez mapy...
Doszlimy. Na otwart przestrze na szczycie gry.
W tym momencie na kartkach historii, w rozdziale Polska i Polacy pojawi si na
naszym koncie kolejny punkt do dumy. Punkt do dumy, o ktrym mowa, wyglda tak:
Ja, WC, z krlewskiego szczepu Piastw,
samodzielnie odnalazem
Zaginione Miasto - Ciudad Perdida.
Co prawda w czasach wspczesnych odkryto je po raz pierwszy w roku 1975, a wic
dwadziecia lat przed moj ekspedycj, ale wtedy odkrywcami nie byli Polacy czyli my, wic
si nie liczy, prawda?
Co prawda dosy czsto przylatuj tu turyci helikopterami, ale to nie to samo co
doj na piechot i bez mapy, prawda?

- Wilson, dawaj ten twj tajemniczy tann', tylko bez wygupw pokazuj jak to si
przyrzdza - byem stanowczy, bo triumfujcy, a Wilson by skruszony i spolegliwy. Sign
do plecaka i wycign kolorow torebk z napisem
TANG
napj w proszku
bogaty w witaminy A i C
rozmiesza z wod
W tym momencie pierwszy raz w yciu popuciem w portki ze miechu.

Na tylnej okadce niniejszej ksiki znaleli Pastwo informacj, e Podrnik WC


zawiera opis najbardziej niewiarygodnych i komicznych przygd, ktre przey autor w
trakcie kilkunastu ekspedycji do krajw tropikalnych. W tej liczbie opisy wojny w
Salwadorze, nielegalnych kopal zota w Kostaryce, kontrrewolucji w Nikaragui, pogromw
Indian w Gwatemali, tajemniczych zabjstw turystw na terenach plemienia Kuna w
Panamie, mszy w. odprawianej na golasa w wenezuelskiej Amazonii, czarownic woo - doo
w Hondurasie i tak dalej.
Jest tam te obietnica, e jeli kogo irytowa WC Kwadrans, bdzie mg z
satysfakcj poczyta o tym, jak WC, bohater emerytek racowych i heros witobliwych
panien na wydaniu, narobi ze strachu w portki albo jak puci pawia na wasn twarz.
- No i gdzie to wszystko jest Panie Wojtku?
- W drugim tomie Podrnika WC, ktry zaczem ju pisa.
Zanim go wypuszcz do druku chciabym jednak wiedzie, jaka forma odpowiada
Pastwu najbardziej. Czy moje przygody mam opisywa w formie krtkich anegdot - tak jak
to uczyniem na pocztku tej ksiki. Czy moe wol Pastwo ukad chronologiczny i
narracj w formie powieci - tak jak to zrobiem opisujc odnalezienie Ciudad Perdida.

Bardzo prosz o recenzje, oceny i uwagi w tej sprawie. Mj adres pozostaje


niezmienny:
PODRNIK WC
00 - 958 WARSZAWA
skrytka pocztowa 35

I tylko ja mam kluczyk

Tekst, wszystkie zdjcia i p okadki


Wojciech Cejrowski
Naczelny Kowboj RP.

W. Cejrowski
1997

KONIEC TOMU PIERWSZEGO


NA PEWNO NIE OSTATNIEGO

You might also like