Professional Documents
Culture Documents
pan zapyta: a dlaczego nie jest atwo? Odpowie, bo ja nie wiem, jak to robi. On ma gow pen
informacji oraz wiedzy, e proces dydaktyczny powinien by doniosy w yciu jego uczniw, cigy
i systematyczny, ale jak to zrobi tego ju nie wie.
AK: W Niemczech i w Hiszpanii wiedz?
DD: Tam student, ktry chce rozpocz prac, przechodzi swoist aplikacj. W wybranej przez
siebie szkole trafia pod opiek mistrza, ktry uczy go klasycznego nauczycielskiego rzemiosa.
Najpierw siedzi w klasie i obserwuje prac mistrza. A to nie jest kto wyznaczony przypadkowo,
kto w swoich papierach ma napisane, e jest nauczycielem mianowanym. Nie o stopie awansu
administracyjnego przecie chodzi. Mistrz musi mie prawdziwy autorytet, charyzm i jeli
prowadzi lekcj, to wie, co i jak powinno si robi. Aplikant obserwuje wic, jak mistrz uczy,
podglda, jakie stosuje techniki dydaktyczne i narzdzia, i w pewnym momencie staje si na tyle
wtajemniczony w sztuk nauczania, e moe poprowadzi fragment lekcji. Mistrz to obserwuje,
notuje uwagi i spostrzeenia, a potem wsplnie omawiaj, analizuj ten fragment i ca lekcj. Po
jakim czasie mistrz mwi: chciabym, eby za tydzie przeprowadzi wstp do lekcji na taki i taki
temat. Aplikant staje przed klas, rozpoczyna lekcj, wraca na swoje miejsce, obserwuje jej dalszy
cig w wykonaniu mistrza. Nastpny jego wkad w prowadzenie lekcji jest ju znacznie duszy,
cho powtarza si procedura z jej wsplnym analizowaniem i omawianiem. A przychodzi moment,
e adept sztuki nauczycielskiej prowadzi niemal ca lekcj, ale jeszcze w ostatnim etapie
podsumowuje j w mistrz, bo chce mie pewno, eby uczniowie wszystko zrozumieli. Potem
mistrz sporzdza swoj opini o kandydacie do zawodu, do pracy w tej czy innej szkole i od jej
treci naprawd sporo zaley.
AK: A czy mistrz i student rozmawiaj ze sob o sposobach uczenia si uczniw i jak im w tym
mona pomc?
DD: Bez wtpienia tak. Ale tu znowu wracamy do korzeni, rde pedagogiki. Nauczycielem nie
moe by czowiek, ktry proces edukacji widzi w segmentach, nie za w sposb caociowy. Bo
przecitny nauczyciel moe sobie powiedzie: moj rol jest przekazanie wiedzy zgodnie z
przyjtym programem, informowanie ucznia, jak j moe zastosowa i sprawdzenie, co z tego
wyszo. Wspczesny nauczyciel swoj metod przekazywania wiedzy robi duo wicej,
podpowiada rwnie uczniom, jak powinni si uczy. Polega to na przekazywaniu wiedzy
aksjomatycznej, gwnej. Codziennie jestemy bombardowani informacjami w kadej godzinie oraz
dziedzinie. W tym szumie informacyjnym ucze musi dokonywa istotnych wyborw, ale nie jest w
stanie tego zrobi, jeli nauczyciel nie bdzie jego autorytetem i przewodnikiem. Nauczyciel, ktry
uczy historii, sam musi zdecydowa, jakie daty, zjawiska i mechanizmy s w procesie zdobywania
wiedzy przez uczniw najwaniejsze. Pamita pan, kiedy nauczyciele narzekali, e programy
nauczania zbudowane byy zbyt precyzyjnie...
AK: I podobno nie znajdowali miejsca na wasn osobowo, wolno, wybory dydaktyczne i
wychowawcze.
DD: Zgoda, ale teraz programy ukadane s w taki sposb, eby pokazyway nauczycielom
kierunek cieki przedmiotowej czy midzyprzedmiotowej i kady nauczyciel sam powinien
dokona waciwego wyboru. Pytanie: jak ma tego dokona? Musi wiedzie, do czego ta edukacja
uczniom jest potrzebna. Mao tego, powinien o tym swoich uczniw informowa, bo to stanowi ich
motywacj do pracy, czyli rzecz najwaniejsz w dydaktyce. A jeli ucze powie, e to go nie
interesuje, nauczyciel musi znale sposb i powd, eby ucznia wiedz zainteresowa. Tym
powodem moe by jedynka z przedmiotu i brak promocji do nastpnej klasy, cho lepiej jest,
kiedy ucze zostaje przekonany, e uczy si dla siebie, eby mg y lepiej i by w stanie wicej
zaoferowa swoim dzieciom.
AK: Prosz jednak zwrci uwag, e dzisiaj nauczyciele te bywaj niezadowoleni. Maj wolno
i pole manewru, ale gubi si w nim, czego si boj, woaj o pomoc.
DD: wiadczy o tym chociaby ta burzliwa dyskusja o kanonie lektur szkolnych, ktra odbya
niedawno...
AK: Z tak sam si wrci za roku lub za dwa lata.
DD: Dobry nauczyciel, ktry ceni jzyk polski, lubi swj zawd i kocha to, co robi, czyli
przekazywanie wiedzy uczniom, nie ma problemu z wyborami takimi jak Sienkiewicz czy
Gombrowicz. Natomiast postulaty kierowane do ministerstwa edukacji, eby autorytatywnie,
jednoznacznie ustalio elazny kanon lektur, s swoistym koem ratunkowym rzucanym tym
nauczycielom, ktrzy preferuj prac zgodnie z konkretnymi wytycznymi. Przecie gdyby wszyscy
nauczyciele byli kreatywni i charyzmatyczni, zapewne nie docenilibymy tego i nie chonlibymy
z takich niepowtarzalnych osobowoci tak, jak spragnieni wody wdrowcy z pustynnego rda.
AK: Mio niesamodzielnych nauczycieli do wytycznych jest chyba rwnie autentyczna, bo
zawiera odpowiedzialno za los uczniw i przy okazji za wasny status, no i etat. atwo mona
sobie wyobrazi sytuacj, e CKE w tecie gimnazjalnym albo w egzaminie maturalnym nawie
do motywu Siaczki, a w nauczycielskim wyborze lektur zosta on akurat pominity.
DD: Przyjmujc taki punkt widzenia, wszystko mona usprawiedliwi. Namawiam jednak, eby
szerzej skorzysta ze wiatowych tendencji edukacyjnych nie warto wywaa ju dawno na
ocie otwartych drzwi. Tak jak w demokracji przenosimy wadz na najnisze szczeble, to samo
odbywa si w szkole. Teraz nauczyciel wszystkie narzdzia nauczania ma w swoim rku.
AK: Pana opowie o tym, jaki powinien by wspczesny nauczyciel, jest ciekawa i tak logiczna,
e zapytam: czy mona te wiatowe tendencje, standardy i dowiadczenia importowa do Polski?
DD: Sdz, e kade dobre dowiadczenie da si zaadaptowa, czyli przenie na nasze pole, do
polskich szk. Ale to nie jest takie proste, bo w dzisiejszym wiecie niczego nie mona przenosi w
sposb sztuczny, mechaniczny. Owiata ma tyle uwarunkowa historycznych, spoecznych,
demograficznych, politycznych, ekonomicznych, e z tymi adaptacjami trzeba postpowa
ostronie. Posu si przykadem krajw skandynawskich i Wielkiej Brytanii. Politycy owiatowi
od lat krytykuj system angielski, e jest anachroniczny, kominowy, bo jeli ucze raz le wybra
szko, ma ogromne problemy z wydostaniem si z puapki. W Skandynawii natomiast moe
zmienia swoje cieki edukacyjne i zawsze zachowuje szans na zdobycie wyksztacenia
zgodnego ze swoim zainteresowaniem. Midzy innymi jest to wanie powd, dla ktrego nie
mona ywcem i bezrefleksyjnie przenie elementw systemu skandynawskiego do Wielkiej
Brytanii i odwrotnie. Czsto uwarunkowania historyczne i oczekiwania spoeczne dotyczce
ksztacenia w danym pastwie s tak gboko zakorzenione, e adna grupa zawodowa, w tym
nauczyciele, nie pozwoli narzuci sobie obcych rozwiza owiatowych. W naszym wypadku
sytuacja jest podobna, cho atwo te dostrzec jej specyfik. Mam na myli np. problem
wynagrodze czy obowizkowego czasu pracy nauczycieli. wiat pracuje inaczej, nauczyciel
przychodzi do pracy troch jak urzdnik, tzn. w godzinach funkcjonowania szkoy on w niej jest i
oczywicie jest dostpny dla uczniw. Liczba godzin dydaktycznych, jakie do odpracowania ma
nauczyciel w Polsce i poza ni, wyglda podobnie, jednak u nas po tych godzinach nauczyciel
zabiera swoj teczk i ze szkoy wybiega, bo musi zdobywa dodatkowe pienidze. Powinien wic
zdy do innej szkoy, gdzie ma p etatu, czy w miejsca, gdzie udziela jeszcze korepetycji.
AK: Z pienidzmi jest krucho, mimo e nauczyciele, jako jedna z niewielu grup zawodowobudetowych, nie s objci zamraaniem pensji. Ale niech Pan znajdzie sposb, eby do naszego
systemu edukacji wmontowa przynajmniej mistrzw, z ich rol we wprowadzaniu do szk
aplikantw, z ich wpywem na ksztatowanie nauczycielskiego warsztatu dydaktycznego, na
wybory programowe i personalne szkoy.
DD: Ten ruch byby moliwy, gdyby nastpia rewolucja w polskim systemie edukacyjnym. Przy
czym nie chodzi o zwyky zabieg administracyjny, formalny, ale o rzeczywiste zmiany. Jeli
przyjmiemy obiegow opini, e w zawodzie nauczycielskim w dalszym cigu mamy do czynienia
z tzw. doborem negatywnym, to na gowy wyonionych mistrzw zwaliaby si olbrzymia
odpowiedzialno. Bo to oni musieliby stanowi instancj wprowadzajc nowych nauczycieli do