Professional Documents
Culture Documents
Kady twrca ma tylko kilka istotnych dla siebie tematw, ktre mcz go a do
mierci i ktre prbuje na rozliczne sposoby podej. A one nieustannie mu si
wymykaj. Dla Dehnela jest to trwaa niezgoda na podstawowe skazy egzystencji:
okruciestwo samego ycia i ludzi, powszechne przemijanie (czyli synna "art of
loosing" z wiersza Bishop), bezbronno jednostki wobec zmasowanych si
otaczajcego j wszechwiata.
na rk. Czy raczej - na zwoje. I dziki temu doskonalej mog wscza w gow
sensy.
Piotru to nasz poeta, ktry nie moe si zdecydowa, kogo teraz bdzie udawa,
kto mu si najbardziej podoba; chciaby by Szymborsk i Zagajewskim,
Larkinem i Puszkinem, Herbertem, Eliotem ba, mam wraenie, e nawet
Sobierajem, a wnosz to po dostrzeeniu rzeczy dla mnie istotnych i w mojej
poezji obecnych: przyrody, sztuki, historii, erudycyjnych aluzjach i ladach; nawet
po przypisach w jego Ekranie kontrolnym, ktre ja stosuj od czasu Wojny
Kwiatw (wyd. Editions sur Ner, luty 2009) po to, by czytelnik nie poszed
znam j oczywicie.
Mam kilka fotografii
z jej krtkiego ycia.
(...)
Id sobie, nie mam czasu.
No przecie widzisz
e wiato zgaszone...
(W. Szymborska)
Takich przykadw jest wicej. Nie chodzi o to, e frazy si powtarzaj, to byby
plagiat. Ale rytm, sposb ujcia tematu, podobiestwo tematyki, niektre
wyliczanki, sposb zwracania si nie tyle do czytelnika, ile bezporednio do
bohatera ... nawet istnienie prozy poetyckiej la przypowie! Wyglda to tak,
jakby Dehnel szed krok w krok za Szymborsk i malowa na ptnie niby wasne
obrazy, ale po uprzednim naszkicowaniu konturw przez nasz noblistk i po kilku
lekcjach na temat: w jaki sposb naley trzyma pdzel i jak skomponowa kadr.
Nie we wszystkich wierszach, rzecz jasna. Zaledwie 59 stron, a mamy jeszcze
Larkina, Puszkina czy Herberta albo Zagajewskiego etc. a nawet Dyckiego (ach te
pieni z motywem przewodnim ekranu kontrolnego) czy... Mickiewicza!
Dehnel miota si, chcc uzasadni swj byt na literackiej mapie, ale tkwi w sieci
wasnych niemonoci i plcze si coraz bardziej, traci siy, tonie, zamiast
spokojnie napi minie i zdoby si na mocny, autonomiczny gest. Dlatego, z
Pocztek maja
Od sidmej rano pod samym oknem
dwaj z kosiarkami z Zieleni Miejskiej.
Do smej jestem traw z uszami,