Professional Documents
Culture Documents
1.
86
PIOTR JAKUBOWSKI
87
2.
Kolejn jednoczenie detektywistyczn i filozoficzn figur,
do ktrej mona si odwoa, jest wiadek. Analogia ta szybko
si jednak wyczerpuje: produktem jednego jest zeznanie,
drugiego wiadectwo. Figura wiadka u chociaby Emmanuela
Levinasa, Paula Ricoeura, Prima Leviego czy Giorgia Agambena
pojawia si tak jak zacytowana powyej uwaga Derridy o popiele
przy okazji rozwaa nad Zagad i zem. Problem za, metodycznego, przypadkowego, bezcelowego, tak jak i problem masowej mierci, mimo i niezwykle istotne w twrczoci Bolao, nie
bd mnie tu interesowa. Tym samym jeli uznamy, e to
tematyka za jest w pisarstwie chilijskiego prozaika kluczowa,
a podstawowym kontekstem interpretacyjnym winna by tu
myl Hannah Arendt czy Paula Ricoeura wiadomie nadaj
swoim rozwaaniom charakter marginaliw.
3.
Dla porzdku przywoajmy rozrnienie na, z jednej strony,
klasyczn, popularn wersj kryminau, ktr S.S. van Dine
prbowa ograniczy dwudziestoma zasadami, a ktrej realizacje,
gdyby znalazy si w czasopimie, nie wyldowayby raczej
w dziale literackim (mowa tu o czasach, kiedy, jeli wierzy
Xosmu Lendoiro, nawet Kolegium Adwokackie prowadzio taki
dzia, i to na wysokim poziomie), lecz szpalta w szpalt
z wszelakiego rodzaju amigwkami i rdami rozrywki, czyli
w obrbie tzw. varits. Oraz, z drugiej strony tej, ktra bdzie
mnie tu interesowa kryminay rebours (okrelenie Rafaa
Koschanego), a wic te samowiadome, podejmujce gr z kon-
88
PIOTR JAKUBOWSKI
wencj, przeamujce schematy fabularne czy przede wszystkim pretendujce do stania si analogonem jakiej koncepcji
poznawczej10 (najczciej pojawiajcymi si, w rnych tekstach, w rnych konstelacjach, przykadami s tu: Kosmos Witolda Gombrowicza, Katar Stanisawa Lema, Trylogia nowojorska, a przede wszystkim pierwsza jej cz Szklane miasto,
Paula Austera czy Imi ry Umberta Eco). S to powieci jak
to okreli Stefan Morawski, poddajc lekturze inne znane dzieo
Eco o substrukturze filozoficznej11, a konkretnie, w tym wypadku epistemologicznej.
Jednake nie tylko albo nawet nie przede wszystkim, gdy
ponadto i tu pojawia si naczelna myl przywiecajca mojej
prbie wczenia twrczoci Bolao w ten nurt literatury odnie je mona i do innej tradycji filozoficznej, operujcej, jako
podstawowymi, kategoriami absurdu i buntu, ktre chilijski pisarz streszcza w okreleniu dziko (salvajismo). Mwic wprost,
chciabym odczyta Bolaowskie ledztwo, ledztwo jednoczenie pene pasji i rozpaczliwe, namitne i nonszalanckie, nie tylko
jako metafor egzystencji, ale i strategiczn, egzystencjaln odpowied na ni.
Dodam, e w dalszy cig przeniesienie refleksji epistemologicznej na obszar egzystencjalny w pewien sposb antycypowany jest w tekcie Koschanego, ktry pisze, i przypadek jako
kategoria artystyczna jest budulcem powieci kryminalnej rebours, jako kategoria egzystencjalna natomiast charakteryzuje
rzeczywisto czowieka12. Jednake to nie kontyngentna natura wiata i egzystencji ani te nie literatura jako narzdzie jej
ujawniania bdzie mnie tu interesowa. T metafizyczn obserwacj przyjmijmy jako constans, punkt wyjcia. Jak mwi Amadeo Salvatierra, jeden z bohaterw drugiej czci Dzikich detek_________________
10 R. Koschany, Przypadek. Kategoria egzystencjalna i artystyczna w literaturze i filmie, Wrocaw 2006, s. 184.
11 Cf. S. Morawski, O filozoficznej substrukturze Wahada Foucaulta, Konteksty 1994, nr 1/2.
12 R. Koschany, Przypadek, s. 203.
89
4.
Wczeniej naleaoby jednak dookreli i w punkt przejciowy,
wyznaczajcy usankcjonowanie wadania przypadku.
Panie Belano mwi Abel Romero, jeden z rozmwcw bohatera
Dzikich detektyww, ktry pojawi si te w Gwiedzie dalekiej (ale
o tym za chwil) sk w tym, by wiedzie, czy zo (albo przestpstwo, albo zbrodnia, albo jak tam pan chce to nazwa) jest przypadkowe, czy celowe. Jeli celowe, to moemy z nim walczy, ciko je
pokona, ale istnieje taka moliwo []. Jeli jest przypadkowe, to
wrcz przeciwnie, mamy przekichane [DD, s. 405].
Detektywi-krytycy z ostatniej powieci Bolao prbuj pokona przypadek przypadkiem. Gdy wszystkie sposoby, ktre mogyby naprowadzi ich na lad Benna von Archimboldiego, tajemniczego pisarza, ktrego nikt nie widzia, zawodz, krytycy objechali samochodem cae miasto [Santa Teresa P.J.], pozwalajc,
by o ich trasie decydowa przypadek, bez najmniejszego popiechu, jakby naprawd mieli nadziej, e zobacz na ktrej z ulic
starego Niemca olbrzymiej postury [2666, s. 153]. Nie zobacz.
Mamy przekichane tak wanie, zdaje si, brzmi diagnoza;
wypowiedziana, jako przeraajca moliwo, jako artykulacja
lku, przez detektywa. Wyoona w stwierdzeniu, w ktrym na
zasadzie dysjunkcji dwch implikacji wizja wiata przekada
si na kondycj mieszkaca tego wiata.
_________________
13 R. Bolao, Dzicy detektywi, prze. T. Pindel, N. Pluta, Warszawa 2010,
s. 390. Dalej w tekcie jako DD z numerem strony.
90
PIOTR JAKUBOWSKI
Brian McHale zobrazowa rnic midzy powieci modernistyczn a postmodernistyczn, a zarazem przejcie midzy nimi
jako zmian dominanty z epistemologicznej na ontologiczn
(zmian t naley przy tym rozumie jako przesunicie akcentw, nie za wyparcie jednej przez drug). Pytania epistemologiczne, wyznaczajce gwny obszar zainteresowania powieci
modernistycznych, to pytania o natur i warunki moliwoci
poznania, takie jak: co pozostaje do poznania? Kto poznaje? Jak
oni to poznaj i z jak doz pewnoci? Jak przekazywana jest
wiedza od jednego poznajcego do drugiego i do jakiego stopnia
jest ona wiarygodna? Na ile zmienia si przedmiot poznania
w trakcie przejcia od jednego poznajcego do drugiego? Jakie
s granice poznania?. Wraz ze zmian dominanty prym wie
zaczynaj pytania ontologiczne: czym jest wiat? Z jakimi wiatami mamy do czynienia? Jak s one zbudowane i czym si midzy sob rni? [] W jaki sposb istnieje tekst i w jaki sposb
istnieje wiat (lub wiaty) przeze projektowany?14. Innymi sowy logika dowodw (kolejne detektywistyczne okrelenie) ustpuje miejsca logikom modalnym i logice wiatw moliwych 15.
Przejcie midzy nimi jest skdind absolutnie logiczne: niemoliwa do uchwycenia epistemologiczna niepewno pisze
McHale staje si w pewnym punkcie ontologiczn wieloci:
doprowad pytania epistemologiczne wystarczajco daleko, a za_________________
14 B. McHale, Od powieci modernistycznej do postmodernistycznej: zmiana dominanty, prze. M.P. Markowski, w: Postmodernizm. Antologia przekadw,
red. R. Nycz, Krakw 1998, s. 347-350.
15 Oto przykad tego typu ledztwa opartego na konstrukcji wiatw moliwych przy braku materiau dowodowego w wykonaniu krytykw z pierwszej
czci 2666: Pytanie brzmi, po co Archimboldi przyjecha do tego miasta []. Po
chwili dyskusji krytycy doszli do wniosku [], e pisarz mg przyjecha do
Santa Teresa tylko po to, by odwiedzi przyjaciela albo eby zebra materia
potrzebny do planowanej powieci, albo i jedno, i drugie. Pelletier skania si ku
wersji z przyjacielem. Jaki stary przyjaciel snu domysy to znaczy stary
Niemiec, tak jak on. [] Z przyjacielem albo przyjacik rzucia Norton. Ja
przychylam si raczej do hipotezy z przyjacielem ni przyjacik powiedzia
Pelletier. Chyba e nie chodzi ani o przyjaciela, ani o przyjacik i wszyscy
bdzimy po omacku powiedzia Espinoza [2666, s. 143-144].
91
5.
W mikropowieci Gwiazda daleka, bdcej rozszerzeniem
ostatniego rozdziau Literatury faszystowskiej w obu Amerykach,
Bolao przedstawia, a dwie strony pniej rozwizuje, klasyczn
histori kryminaln:
Ofiar odnaleziono z kul w czole, drzwi od pokoju byy zamknite od rodka
na haczyk i zablokowane krzesem. Okna zamknite od rodka; kady zreszt, kto wyszedby przez okno, zostaby natychmiast zauwaony z ulicy. Narzdzie zbrodni odnaleziono przy zabitym, wskutek czego stwierdzono pocztkowo, e bez wtpienia byo to samobjstwo17.
92
PIOTR JAKUBOWSKI
93
Fiction wzi by i wypali. Zmiarkowawszy sw sytuacj, Henryczek w przebysku geniuszu zamyka okna, rygluje drzwi od
wewntrz, sam za chowa si w szafie, czekajc, a jego matka
i gocie pensjonatu, zwabieni wystrzaem, sforsuj drzwi do pokoju, by nastpnie mowa ju o mordercy niepostrzeenie
wyj i przyczy si do nich.
Sprawa bya banalnie prosta [GD, s. 122] stwierdza Romero. Nie spodziewaem si, e to wszystko tak atwo pjdzie
[GD, s. 143] powie Arturo B., gdy razem z Romerem namierz
Carlosa Wiedera, poet-morderc. Wszystko okazao si znacznie prostsze, ni mogem sobie wyobraa [DD, s. 607] notuje
w dzienniku Garca Madero, gdy wraz z Arturem Belano i Ulissesem Lim odnajduj legendarn zaoycielk ruchu bebechorealistw Cesre Tinajero. By moe nieodlega od powyszych
byaby te reakcja Pelletiera i Espinozy z pierwszej czci 2666,
gdyby odnaleli Archimboldiego byli wszak, o czym czytelnik
dowiaduje si z ostatniej czci ksiki, blisko. Ich ledztwo koczy si jednak w miejscu, w ktrym czuj, czuj tak mocno, e
a wiedz, i Archimboldi tu jest [] i my tu jestemy, i nigdy
bliej niego nie bylimy i nie bdziemy [2666, s. 186].
6.
Mona wic zaryzykowa stwierdzenie, i Bolao z rwn dezynwoltur podchodzi do klasycznej zagadki detektywistycznej
(histori morderstwa w pensjonacie wszak spokojnie mona by
byo przeku na solidny krymina), jak i do ledztw prowadzonych przez swoich bohaterw a utrzymanych raczej we waciwej kryminaom rebours poetyce tajemnicy stanowicych
osnow Dzikich detektyww i pierwszej czci 2666, tzw. czci
krytykw. Wraenie takie jest efektem, po pierwsze, cakowitej
rezygnacji z waciwego klasycznym kryminaom atmosfery kocowego triumfu (zamiast tego nastpuje cig rozczarowa, kwitowanych przez dzikich detektyww coraz duszymi okresami
94
PIOTR JAKUBOWSKI
95
7.
Amadeo Salvatierra, chilijski pisarz redniego pokolenia, po
wizycie u ktrego Belano i Lima podejmuj swoje ledztwo
w poszukiwaniu legendarnej zaoycielki ruchu bebechorealistw, stwierdza, e Cesrea jest nieobecnoci [DD, s. 361]22.
_________________
sobie o tym czowieku, ktrego zobaczy, cay czas myla, ale nie jako tam
strasznie powanie. I jak wracali na sal, znw na siebie spojrza w lustrze
i rzeczywicie [] to nie by on, to bya inna osoba (R. Bolao, Detektywi,
w: idem, Rozmowy telefoniczne, prze. T. Pindel, Warszawa 2013, s. 131 n.).
Bolao: Tak, wierz, e zo istnieje. Nie wiem, jak wyglda. Pewnie nosi wiele
masek. [] Kiedy mwi o zu, nie mam na myli zwyczajnego za konsekwencji
okrelonego wychowania, okrelonej maostkowoci albo zawici, lecz absolutne
zo, ktre nieodwoalnie niszczy wszystkie nasze moralne wartoci. To znaczy:
zo, ktre najpierw pojawia si w lustrze (cyt. za: A. ychliski, Gwiazda daleka.
Planeta Roberto Bolao, Przegld Polityczny 2010, nr 99, s. 50).
21 Cf. S. Ngai, Ugly Feelings, Cambridge 2005. Zabieg ten dodatkowo utrudnia (uniemoliwia?) czytelnikowi empatyczne zaangaowanie w ledztwo, o ktrym wczeniej wspomniaem.
22 Cf. uwagi o Wiederze z Gwiazdy dalekiej: Czytaj go [Wiedera P.J.] niektrzy modzi, id w jego lady, ale jak tu i w lady kogo, kto si nie rusza,
kogo, kto usiuje, i to z powodzeniem, jak si zdaje, sta si niewidzialnym.
W kocu Wieder opuszcza Chile [], by wreszcie cakiem znikn, cho jego
fizyczna nieobecno (bo w rzeczy samej z a w s z e by postaci nieobecn) nie
96
PIOTR JAKUBOWSKI
I cho w trakcie samego ledztwa czstokro pada informacja, e Lima czy Belano spdzaj dugie godziny w archiwum czy
bibliotece, wierzc, e to sowa Garcii Madero poetka zawsze
zostawia po sobie lady na pimie [DD, s. 589]23, to, jak ju
wspomniaem, ton relacji pozostaje beznamitny, rwnowanie
traktujc poszukiwania (element kryminalny), uczucie rodzce
si midzy Madero a eksprostytutk Lupe (element romansu),
pogo gangstera za t ostatni (element sensacyjny z domieszk
horroru) oraz leniwe godziny spdzane po kawiarniach, hotelach,
na play czy podczas podry (wypeniane poetyckimi i rysunkowymi zgadywankami Garcii Madero). Dodam, e dzikim detektywom obca jest take forsowana przez narracj wizja
ledztwa jako li tylko sposobu, by tak rzec, czasowania egzystencji. Ich motywy, gdy podejmuj poszukiwania, s konkretne
_________________
97
98
PIOTR JAKUBOWSKI
ten dysonans midzy co a jak wypowiedzi jest jednym z naczelnych elementw aury powieci dopenia jeszcze charakterystyczny dla chilijskiego pisarza motyw szyby.
Amadeo notuje: [Lima] popatrzy na mnie, jakbym by za jakim oknem albo jakby on sta po drugiej stronie okna [DD,
s. 557]; nastpnie za: a potem popatrzyem na nich i ujrzaem
ich, jakby stali po drugiej stronie okna, jeden z zamknitymi
oczami, drugi z otwartymi, ale obaj patrzyli, patrzyli do rodka?;
i dalej: wtedy powiedziaem: chopaki, warto to?, warto?, naprawd warto? mowa o wyruszeniu na poszukiwanie Cesrei
a ten, ktry spa, powiedzia: jasne. Wtedy wstaem [] i podszedem do okna mieszczcego si przy stole w jadalni, otworzyem je, potem podszedem do okna we waciwym salonie i otworzyem je, a potem doczogaem si do wycznika i zgasiem
wiato [DD, s. 558]. Co jest za oknem?
I jeszcze Szwab z 2666 z wyobraenia-hipotezy Pelletiera i Espinozy: masujcy plecy wdowy po byym kapitanie, podczas gdy
za szybami okien deszcz zacina, deszcz fryzyjski, deszcz smutny, od ktrego chciao si paka pacz w deszczu, twarz mokra od paczu lub deszczu to kolejne toposy poetyki Bolao
i cho Szwaba akurat nie doprowadza do paczu, to przyprawia
o blado i popycha do najbliszego okna, gdzie stawa, gapic si
na to, co znajdowao si za kurtyn oszalaego deszczu, dopki nie
usysza ponaglajcego nawoywania pani, i Szwab odwraca si plecami do okna, nie wiedzc, po co waciwie do niego podchodzi, nie
wiedzc, czego waciwie tam szuka, a co w tej wanie chwili, kiedy ju nikogo w oknie nie byo [], si pojawiao [2666, s. 54].
Co jest za oknem?
Cokolwiek tam jest, posiada swoistego rodzaju anty-Berkeleyowsk natur pojawia si tylko wtedy, gdy nie patrzysz. Chyba
e, w akcie absurdalnego buntu, w mskiej prbie dania odporu
grozie, przejdziesz na drug stron, na stron hieroglifu jak
powiedzia Witold z Kosmosu Gombrowicza. Co jest za oknem?
Testament geometryczny Rafaela Diestego. Wisi na sznurze do
prania. Wisi tam i wisi.
99
8.
Do ledztwa Belano i Limy ledztwa, bdcego, jak wspomniaem, cigiem rozczarowa inskrypcja poetki na grobie
kochanka-torreadora okae si konwencjonaln formu, tajemnicze zeszyty w czarnych okadkach wypenione bd chaotycznymi uwagami o reformie edukacji, sama poetka za okae si
wpierw nauczycielk, nastpnie oty i niezbyt dbajc o higien
handlark zioami, w kocu za monstrualnie spasion praczk
(c za groteskowa gradacja) do ledztwa tego odnie mona
wczeniejsze zdarzenie z dugiego wieczoru u Salvatierry, a mianowicie interpretacj jedynego znanego wiersza Cesrei Tinajero
opublikowanego w jedynym wydanym numerze czasopisma Caborca (nazwa ta, dodajmy, to kolejny trop prowadzcy donikd,
puste sowo wyznaczajce cel podry, organizujce czas). Wiersz
ten, zatytuowany Syjon, tworz trzy poziome linie pierwsza prosta, druga falowana, trzecia amana umieszczone jedna pod
drug. Do kadej z nich przylega, od gry, niewielki prostokt.
Rozczarowujce, co? [DD, s. 382] zagaja gospodarz, prezentujc w utwr poetom. Dzicy detektywi po stosunkowo dugiej naradzie poddaj ten wiersz, na ktry Salvatierra od czterdziestu lat patrzy i nigdy nic za choler nie zrozumia [DD, s. 383]
i o ktrym od pidziesiciu lat [] ni [DD, s. 405], chyba najbardziej redukcyjnemu z moliwych odczyta. Sowo Syjon
sprowadzaj do hiszpaskiej kocwki -cin, a spord wielu
rzeczownikw, w ktrych ona wystpuje, wybieraj navegacin,
co po dorysowaniu do prostoktw agli czyni w wiersz-art
zupenie zrozumiaym27. I to wszystko, Amadeo, prociutkie, nie
ma adnej tajemnicy [DD, s. 407] mwi detektywi28. (Kamie
_________________
27 Rwnanie matematyczne z tytuu niniejszego tekstu byo prb utrzymanego w analogicznym duchu rozprawienia si z zagadkowym tytuem ostatniej
powieci Bolao. Rozczarowujce, co?
28 Przypominam tu o wczeniej wymienionych formuach puentujcych rozwizanie ledztw: Sprawa bya banalnie prosta; Nie spodziewaem si, e to
wszystko tak atwo pjdzie; Wszystko okazao si znacznie prostsze, ni mogem sobie wyobraa.
100
PIOTR JAKUBOWSKI
101
W powyszym cytacie chciabym zwrci uwag na dwa elementy. Po pierwsze, na sformuowanie wypenianie ycia, sugerujce tego ycia istotow pustot, ktrej zagospodarowanie
znajduje si w gestii yjcego. Po drugie, na kontrast midzy
nagym wtargniciem sygnaw prostego, zwyczajnego, dobrego
ycia (rwnie spolaryzowanego: umiera ze miechu, popada
w depresj), a jego antytez sformuowan w kocowym fragmencie mwicym o poeraniu eksploratorw. Te pierwsze pojawiaj si te w rozmowie napanych detektyww z Norton,
podczas ktrej Pelletier i Espinoza [ponownie razem P.J.] odpowiedzieli []: Tak naprawd to kady z nas chce si z tob oeni, y z tob, mie z tob dzieci, zestarze si z tob [2666,
s. 85-86]. Te dwa scenariusze przedstawi mona jako opozycj
miego egzystencjalnego banau (utosamionego przez Pelletiera-Espinoz z postaci Norton) i egzystencjalnego wchonicia, rozbicia czy pknicia, gdy do tego typu metaforyki najczciej odwouje si Bolao: By to dziwny dzie, jakby co pko mu
w rodku [2666, s. 104] tak przedstawia narrator stan ducha
Espinozy po nocy z meksykask prostytutk. Kiedy Norton
opucia Santa Teresa i zostawia detektyww samopas, rzeczywisto dla Pelletiera i Espinozy podara si jak scenografia z papieru, ktra opadszy, ukazaa, co si za ni kryo: dymicy pejza [2666, s. 160].
Dzicy detektywi, po spokojnym morzu pustyni Sonora, falujcym morzu uprawiajcych seks na tylnym siedzeniu impali
102
PIOTR JAKUBOWSKI
9.
Koniec niech wyznaczy paralela. Najpierw sowa Quima, bohatera Austerowskiego Szklanego miasta, odnoszce si do powieci detektywistycznych: Wszystko ma zasadnicz wag; centrum
ksiki przesuwa si wraz z kadym zdarzeniem, ktre popycha
akcj. A zatem c e n t r u m j e s t w s z d z i e i nie sposb
zakreli koa, pki fabua nie dobiegnie koca 32. Nastpnie za
_________________
32 P. Auster, Szklane miasto, w: Trylogia nowojorska, prze. M. Kobukowski,
Pozna 2006, s. 13 (wyrnienie P.J.).
103
_________________
33 J. Derrida, Struktura, znak i gra w dyskursie nauk humanistycznych,
prze. M. Adamczyk, Pamitnik Literacki 1986, nr 2, s. 252-253.
34 Echem odbija si tu Nietzscheaski postulat przemiany tak byo w tak
chciaem; cf. F. Nietzsche, Tako rzecze Zaratustra, prze. W. Berent, Krakw
2012, s. 138 n.
35 Cf. R. Rorty, Przygodno, ironia i solidarno, prze. W.J. Popowski, Warszawa 2009.
104
PIOTR JAKUBOWSKI