Professional Documents
Culture Documents
DOUBLE EAGLE
DAN ABNETT
CEL ODNALEZIONY
THEDA
imperialny rok 773.M41
dzie 252 dzie 260
a
DZIE 252
Nad masywem Makanitw, 06.32
W bladym wietle poranka szczyty gr lniy row barw, niczym pozostaoci po
czciowo najedzonym urodzinowym torcie. Mrok odchodzcej nocy wypenia przepacie
przywodzc na myl atrament. Zimne przestworza upstrzone byy pasami biaych chmur
rozcigajcych si trzy tysice metrw niej.
owca Jeden by zaledwie czarnym punktem na niebie, wchodzcym w agodny zakrt,
odbijajcym o dziesi stopni na pnocny zachd. Darrow poruszy delikatnie drkiem
sterowym, powtrzy manewr prowadzcego. Linia horyzontu zmienia swe pooenie,
przechylia si w bok. Ziemia przesuwaa si z wolna w dole. Mczyzna usysza dwik
stukania, ale zignorowa go cakowicie.
Cinieniomierz na szczcie wci dziaa. Wyrwnawszy lot Darrow pochyli si w fotelu
i zastuka palcami w zegar paliwomierza. Strzaka cay czas wskazywaa peny zbiornik, co
nie byo prawd; znajdowali si w powietrzu od czterdziestu omiu minut.
Pilot cign rkawic i uderzy w zegar goymi palcami pewien, e gruby materia
rkawicy zagodzi jego wczeniejsze ruchy.
Strzaka wci wskazywaa peny bak.
Widzc zmieniajcy si kolor skry mczyzna nacign ponownie rkawic. Chocia
czu si ciepo w grubym kombinezonie, wewntrz kabiny panowaa temperatura minus osiem
stopni.
Nie sysza niczego prcz basowego pomruku odrzutowego silnika. Rozejrza si wok,
pomny koniecznoci cigego obserwowania otoczenia. Przestworza byy puste, promienie
wschodzcego soca taczyy na wizjerze jego hemu. owca Trzy wszed w pole widzenia
pilota, stanowi rysujc si na tle niebios sylwetk cignc za sob warkocz spalin.
Wysokociomierz wskazywa sze tysicy metrw.
W eterze zatrzeszcza radiowy komunikat.
- owca Lider do eskadry. Zrobimy jeszcze jeden zwrot na zachd i wracamy do domu.
Utrzymujcie dotychczasowy szyk.
Samoloty weszy w kolejny agodny skrt, panorama odlegej ziemi wypenia boczn
szyb kokpitu. Darrow dostrzeg ledwie widoczne rozbyski daleko pod sob wystrzay
artyleryjskie gdzie na grskich przeczach.
Nacisn przecznik nadajnika.
- owca Cztery do Lidera. Mam...
Przerwa mu nagy donony trzask. W eterze rozszalay si przeraliwe szumy i piski.
wiat zawirowa w oczach pilota.
- Boe-Imperatorze ! Kurwa ma ! Och, Imperatorze ! krzycza czyj gos. Darrow dopiero
po kilku sekundach uwiadomi sobie, e gos ten naley do niego samego. Sia cienia
wciskaa pilota w fotel, K4T Wolfcub obraca si w niekontrolowany sposb wok wasnej
osi.
Zacieni zwrot. Pierwsza zasada walki powietrznej: oddaj strza i odskakuj. Nigdy nie
cigaj celu, nigdy nie powtarzaj takiego samego podejcia. Taki manewr z ciebie czyni cel.
Ale wpierw musia si czego dowiedzie. Musia.
Przechyli maszyn w bok przeczesujc wzrokiem grski masyw, szukajc ladu
poncych szcztkw.
Nie zauway niczego.
Wyrwna przechy, powrci do pozycji horyzontalnej.
Bandyta by tu przy nim, lecia rwnolegle z identyczn szybkoci.
Darrow ponownie krzykn mimo woli, zdumiony tym widokiem. Nieprzyjacielski
myliwiec znajdowa si na dugo skrzyda od jego maszyny, lecc w idealnym szyku. Na
jego lnicym biaym kadubie nie wida byo ladu po trafieniach.
Heretycki pilot bawi si ze swym lojalistycznym przeciwnikiem.
Kadet Enric Darrow poczu dawic go fal paniki. Wiedzia doskonale, e jego dzielny
may Wolfcub jest pod kadym ktem gorszy od wietnego Hell Razora. Zdj nog z
przepustnicy i wczy hamulce aerodynamiczne w ponnej nadziei na to, e nieprzyjacielski
pilot przestrzeli go lecc dalej, zaskoczony tym nieoczekiwanym manewrem.
Hell Razor przepad na uamek chwili, ale zaraz pojawi si ponownie, po drugiej stronie
Darrowa, naladujc jego manewr. Mczyzna zakl z bezsiln wciekoci. Hell Razory
byy maszynami o napdzie wektorowym. Darrow znajdowa si tak blisko
nieprzyjacielskiego samolotu, e widzia wyranie jzyki pomieni tryskajcych z dysz
wbudowanych w spd kaduba. Myliwiec tego typu potrafi bez trudu pokona w walce
manewrowej kady konwencjonalny odrzutowiec, przypieszajc, zwalniajc, odskakujc na
boki lub w niemale jednej chwili przechodzc w stan zawisu.
Darrow nie przyjmowa do wiadomoci faktu, e nie mia szans w konfrontacji z Hell
Razorem; e skazany zosta waciwie na mier. Pchn drek sterowy, kopn przepustnic
i rzuci swj myliwiec w najgbszy lot nurkowy, na jaki kiedykolwiek wczeniej sobie
pozwoli. Kilka stopni gbiej i mg straci skrzyda.
wiat run mu na spotkanie, wypeni sw panoram szyby kokpitu. W uszach kadeta
rozbrzmiewa ryk odrzutowego silnika. Dostrzega peen surowego pikna majestat grskich
pasm. To byy jego gry. To by jego wiat.
Perowobiaa maszyna powtrzya bez trudu manewr lojalistycznego pilota, pomkna w
d w lad za nim.
Baza lotnicza Theda Pnoc, 07.02
Czasami, chociaby w tak pikne poranki jak ten dzisiaj, August Kamiski pozwala sobie
na pewn prywatn zabaw. Zabawa ta polegaa na udawaniu, e wojny wcale nie ma.
Zazwyczaj byo to atwe. Wok panowaa gboka cisza, chd znikajcej nocy ustpowa
miejsca ciepu wspinajcej si ponad lini horyzontu tarczy soca. Z miejsca, w ktrym
siedzia, widzia wyranie wielk zatok, pogron w oparach znikajcej szybko mgy, oraz
poyskujce nieco dalej morze, niebieskoszare. Sama Theda miasto zoone z
kompozytowych wieyc, niskich habitatw mieszkalnych i strzelistych wity bya
spokojna i pena uroku, wypeniona kojc nerwy atmosfer dobrobytu niezmienn od
dwudziestu dziewiciu stuleci istnienia miasta. Morskie ptaki kooway w grze psujc nieco
dobry nastrj mczyzny, poniewa skrycie zazdroci im ich skrzyde i ich wolnoci, ale
mimo wszystko zabawa wci sprawiaa mu przyjemno.
Theda nie bya rodzinnym miastem Kamiskiego urodzi si czterdzieci dwa lata temu
trzy tysice kilometrw dalej na pnoc, w Wielkim Kopcu Enothopolis, po drugiej stronie
Morza Zophoniaskiego lecz mimo to od dawna uwaa j za swj dom. Bya duo
mniejsza od Kopca, duo przyjemniejsza w yciu codziennym, a dziki swemu
Nadchodzi czas krwawej wojny powietrznej, wierz w moje sowa. Wniosek odrzucony. Twj
statek opuszcza orbit parkingow jutro o szstej rano.
Viltry unis ponownie gow, spojrza na kamienn twarz Imperatora owietlon
pierwszymi promieniami wschodzcego leniwie soca. Boskie oblicze sprawiao wraenie
zawiedzionego, rozczarowanego rezygnacj swego wiernego, wzburzonego widokiem
kryjcego si w jego sercu tchrzostwa.
- Przepraszam powiedzia gono Viltry.
Jaka kobieta w dugiej czarnej sukni, podobnie jak on spniona na naboestwo,
spojrzaa na lotnika badawczo. Wzruszy ramionami zawstydzony, przytrzyma drzwi kaplicy
wpuszczajc j przodem.
Ujrza wiec, z wntrza popyn dwik piewu. Bya to pie sawica glori Zotego
Tronu Terry. Kobieta przekroczya popiesznie prg wityni.
Wszed w lad za ni zamykajc delikatnie cikie drzwi wejciowe.
Nad masywem Makanitw, 07.11
Ten czowiek by naprawd dobry. Obiecujcy, najpewniej bardzo mody, desperacko
pragncy y. Czy wszyscy oni nie byli podobni ?
Lot nurkowy by wspaniay. Pilot-wojownik Khrel Kas Obarkon, dowdca pitego
skrzyda, zaprzysigy suga Anarcha i Seka, yczy sobie skrycie takich lotnikw jak w
chopak w swojej wasnej jednostce. May lata z pazurem, jak zwykli mawia jego bracia
broni. C za nurkowanie ! Obarkon nie mia pojcia, e niewielkie przestarzae odrzutowce
nieprzyjaciela zdolne byy do takich manewrw.
Prawie poczu al na myl o tym, e go zabije.
Ukryty w cikim pancerzu grawitacyjnym, wspierany prac cybernetycznych pomp i
kardiologicznych centryfug kontrolujcych prac ukadu krwiononego pilota, Obarkon rzuci
swego Hell Razora w jeszcze bardziej stromy lot nurkowy, tnc powietrze niczym n z
prdkoci dochodzc do jednego macha. Jego kokpit pogrony by w pmroku,
rozjaniay go jedynie niewielkie lampki instrumentw pokadowych, rzucajce sabe refleksy
na rkawice z lnicej skry okrywajce donie pilota. Uciekajcy Wolfcub pulsowa
jaskrawopomaraczow powiat na ekranie ukadu celowniczego.
Jakim cudem ten chopak jeszcze y ? Umiejtno pilotau czy szczcie ? Wygldao na
to, e may mia niewielkie dowiadczenie w lataniu i cae tony szczcia w zapasie. Niemal
pionowy lot nurkowy wystawi nieprzyjacielsk maszyn na cik prb. Pikowanie o jeden
zaledwie stopie gbsze spowodowaoby natychmiastowe urwanie skrzyde lub masywnej
obudowy odrzutowego silnika.
Ukryty za matowoczarnym wizjerem swego hemu Obarkon umiechn si drapienie.
Jego twarz, niezmiernie rzadko widywana przez innych miertelnikw, bya pen szram mas
syntetycznych mini i metalowych implantw. Jego oczy byy mechanicznymi wszczepami,
sprzonymi z ukadem celowniczym samolotu za porednictwem neuralnych interfejsw w
krgosupie mczyzny.
Oddalony o trzysta metrw Wolfcub zacz wychodzi z nurkowania, zadar nos w gr
umykajc przed zbliajcymi si z kad sekund grskimi szczytami, z jego odrzutowego
silnika bucha sup ognia.
Kolejna niespodzianka. Kolejny mistrzowski popis pilotau lub olbrzymia dawka
szczcia.
Obarkon poruszy drkiem sterowym, uruchomi silniki korekcyjne wychodzc z lotu
nurkowego w przecigu chwili, pynnie i agodnie, w manewrze stanowicym cakowite
przeciwiestwo rozpaczliwego lotu Wolfcuba. Lojalistyczny myliwiec tkwi w celowniku
Hell Razora od dwch minut, lokalizator celu wydawa z siebie ustawiczne sygnay
dwikowe.
Uwaga...
Cel namierzony.
Cel namierzony.
Cel namierzony.
Dlaczego ci jeszcze nie zabiem ?
Moe chc wiedzie, do czego jeste zdolny, chopcze...
Wolfcub omin ciasnym ukiem jeden ze strzelistych szczytw, jego may cie mign po
lnicym w promieniach soca niegu, przechyli si w drug stron omijajc strome turnie.
Obarkon trzyma swego Hell Razora tu za maszyn imperialisty, cigajc go niczym pocisk
naprowadzajcy si na rdo ciepa. Wolfcub tkwi cay czas porodku siatki celownika.
Znienacka, za kolejnym mijanym szczytem, imperialny myliwiec znikn bez ladu.
Obarkon zmarszczy czoo na myl o bdzie ciganego pilota. Chopiec najpewniej nie
zareagowa dostatecznie szybko i roztrzaska si o jedn z gr. Lokalizator celu zmieni ton
dwiku: cel utracony... cel utracony... cel utracony...
Nie, jest ! May sukinsyn. Jakim cudem przycisn si maszyn do paskowyu i zawraca
szerokim ukiem w stron, z ktrej nadlecia.
Obarkon puci na chwil drek sterowy, klasn ukrytymi w rkawicach rkami szczerze
ukontentowany. owy nabray dla myliwego nowego wymiaru.
W kabinie rozleg si ostrzegawczy pisk i Obarkon wyczy sygnalizator ze zduszonym
przeklestwem na ustach. Lecia na rezerwie, praktycznie na granicy krytycznego poziomu
paliwa. Zostay mu niecae dwie minuty do chwili rozpoczcia lotu powrotnego. Jeli
zmitryby w tym miejscu duej, nigdy nie dotrze z powrotem do aerie Natrab.
- Gra skoczona wysycza przez spierzchnite usta. Zwikszy moc silnikw, a Hell Razor
skoczy do przodu wiedziony jego rk Lokalizacja celu zaliczy do tej chwili pi
zestrzaw, wynik godny asa dnia, ale ten chopak pozwoli mu zaokrgli t liczb do szstki.
Zbyt wiele czasu ju straci na gierki z ofiar.
Lokalizator celu popiskiwa irytujco. Wolfcub umyka ostrymi zakosami, trzymajc si
blisko powierzchni ziemi, starajc si odgrodzi od przeciwnika kolejnymi grskimi
szczytami i acuchami grzbietw.
Namierzanie...
Namierzanie...
Namierzanie...
Obarkon wypowiedzia kltw rzucon w imieniu swego najbardziej odraajcego boga.
May sukinsyn wymyka mu si z rk, lecia z pazurem. Okaza mu zbyt wiele miosierdzia, a
ten nieprzyjaciel wrcz sobie z niego drwi.
Ju niemal namierzy Wolfcuba, po czym straci go ponownie, kiedy imperialny myliwiec
dosownie zelizgn si za kolejn gr. Lojalistyczny pilot lecia tak nisko, e podmuch jego
maszyny wyrzuca w powietrze tuman nienej zadymki.
Samolot zataczy w siatce celownika. Obarkon wystrzeli. Seria pociskw smugowych
trysna spod skrzyde maszyny, wcia si w zanieone zbocze gry. Pudo.
Kolejny gwatowny unik, kolejna spudowana seria. Obarkon przypieszy jeszcze
bardziej, zwikszy puap i zawis nad uciekajcym Wolfcubem, by zaraz potem wej mu na
ogon od strony smej.
Imperialny pilot mkn na penej prdkoci. Obarkon usysza w kocu dwik
lokalizatora.
Cel namierzony.
Cel namierzony.
Cel namierzony.
rami w stron wasnego rodka transportu. Siedzcy za kierownic mczyzna kiwn jej
gow. Poowa jego twarzy nika pod szpetnymi bliznami po oparzeniach.
Obcowiatowcy weszli do hangaru. Powietrze wewntrz byo chodne i suche,
przesiknite zapachem paliwa. Rozlege pomieszczenie okazao si puste, jeli nie liczy
samotnego bombowca Shrike w kcie sali, przykrytego siatk maskujc, oraz pryzmy
pustych skrzynek amunicyjnych ustawionych pod zachodni cian. Na szczycie pryzmy kto
ustawi mapnik i holograficzny projektor.
Grupa ponad dwudziestu lotnikw czekaa ju w rodku; wszyscy stali opodal skrzynek, z
torbami cinitymi pod nogi. Podobnie jak ludzie, ktrzy wysiedli z drugiego autobusu, ci
rwnie byli pilotami marynarki kosmicznej, mczyznami w szarych kombinezonach
lotniczych i czarnych paszczach. Niektrzy mieli zamiast oczu optyczne implanty. Obie
grupy przywitay si ze sob zdawkowo, ale na phantyjskich pilotw spoglday z podejrzliw
rezerw. Jagdea odwzajemnia sceptyczne spojrzenia kadc na pododze wasn torb
zdawaa sobie spraw z tego jak bardzo Phantyjski Korpus Powietrzny rni si od
regularnych imperialnych jednostek lotniczych. Jeli miao to pocign za sob rywalizacj,
nie obawiaa si podj wyzwania.
Piloci marynarki byli mczyznami o twardych twarzach i krpej budowie ciaa, bladej
skrze i krtko citych wosach. Wikszo nosia na kombinezonach metalowe ochraniacze
i koszulki kolcze, grube paszcze wykoczone byy biaymi futrzanymi podbitkami. Wielu
obnosio si z paskudnymi bliznami, baretkami odznacze i naszywkami weteranw.
- 6030 skrzydo myliwskie szepn kobiecie dyskretnie do ucha Blansher Zwykli si
nazywa Sonecznymi Ogarami. Wydaje mi si, e tamten wielki drab z insygniami
komandora na rkawie to Leksander Godel. Czterdzieci zestrzaw na koncie, o ile si nie
myl.
- O, syszaam o nim to i owo odpara cichym tonem.
- Mam wraenie, e ta druga grupa to 409, Raptory cign dalej Blansher a to by
znaczyo, e ten facet porodku to komandor Ortho Blaguer.
- Ten Blaguer ?
- Ten sam. Sto dziesi zestrzaw. Gapi si w nasz stron.
- Wic popatrzmy gdzie indziej Jagdea obrcia si plecami w stron pilotw marynarki.
- Orbis na szstej ! krzykn znienacka Zemmic, a jego gos odbi si echem od cian
rozlegej hali. Tuzin phantyjskich lotnikw wysiad wanie z kolejnego autobusu, piloci
weszli do hangaru. Jagdea poczua ogromn ulg na widok znajomych twarzy. Eskadra Orbis,
przyjaciele i koledzy. Grup prowadzi komandor Wilhem Hayyes.
Phantyjczycy zaczli wymienia midzy sob pozdrowienia.
- Mio, ecie do nas doczyli powiedziaa Jagdea ciskajc do Hayyesa.
- Mio, ecie na nas zaczekali odpar mczyzna Mam nadziej, e zostali dla nas jacy
bandyci do odstrzau.
Przez zgromadzony w hangarze tumek przebieg znienacka zduszony pomruk
zaskoczenia. Do sali wesza ostatnia grupa lotnikw, w uniformach marynarki kosmicznej,
zjawiajc si w sposb, ktry Jagdea odebraa jako rozmylnie teatralny. Byo ich tylko
omiu; mieli na sobie opancerzone czarne kombinezony i biae kurtki lotnicze. Nie nosili
adnych insygniw ani naszywek z wyjtkiem srebrnych Imperialnych Orw na konierzach.
- Kurwa ma ! Jagdea usyszaa podekscytowany szept Del Ruth Apostoowie !
Przybyli Apostoowie elitarna eskadra zoona z samych asw, prawdziwa mietanka
imperialnego lotnictwa. Jagdea prbowaa odgadn, ktry z przybyszw by Quintem, ktry
za Getteringiem. Czy ten wysoki to Seekan czy Harlsson ? Ktry to Suhr ?
Zabrako jej czasu, by spyta o to Blanshera. Do hangaru wszed mczyzna w uniformie
admiraa floty, otoczony przez kilkunastu adiutantw i oficerw sztabowych. Ornoff we
wasnej osobie.
Myliwiec przelecia z rykiem gasncego silnika przez jaskraw kul ognia, szyby kokpitu
momentalnie pokrywaa warstwa sadzy. Dym by wszdzie wok, krccy na boki gow
Darrow dostrzeg pomyki lice jego wasne skrzydo.
- Siadam na drugim pasie ! krzykn z rozpacz.
- Czysty ! zgosi kontroler lotw. Wolfcub zacz zmienia opornie kierunek lotu,
skrcajc na tyle ciasno, na ile odway si ryzykujcy w kadej chwili utrat siy nonej
kadet. Nie mg ulec przecieniu, nie teraz, nie teraz. Drek sterowy sprawia wraenie
odlanego z oowiu. Myliwiec spada wprost na rezerwowy pas, tracc z kad sekund cenne
metry wysokoci. Nie byo ju szans na powtrk podejcia.
Na konsolecie zapalia si czerwona lampka, maszyna zadygotaa silnie. Napd zgas
znienacka, z braku paliwa lub zbyt niskiego cigu. Nie miao to ju zreszt wikszego
znaczenia.
Wolfcub run z nieba na powierzchni ldowiska. Podwozie wytrzymao pierwsze
zderzenie z pasem, drugiego ju nie, zmienio si w pltanin zgruchotanych metalowych
wspornikw i spalonej gumy. Odrzutowiec spad za trzecim razem na brzuch, tracc wielkie
kaway blach poszycia. Maszyna obrcia si w bok, skrzyda zaczy si zgina jakby
wykonano je z papieru. Darrow krzycza zasaniajc twarz rkami, rzucany impetem zderze
o ciany kabiny.
Ludzie runli z wszystkich stron w kierunku odrzutowca z magazynw, warsztatw
obsugi technicznej, hangarw. Wozy stray poarnej nadjeday z rykiem syren i
wczonymi wiatami alarmowymi.
Jagdea i Blansher byli jednymi z pierwszych osb, ktre znalazy si przy dymicym
wraku.
- Cofnijcie si ! Cofnijcie ! krzycza jeden ze straakw.
- Wycignijcie go ! nie dawaa si odpdzi Jagdea, napierajca na rozkadajcego szeroko
rce mczyzn.
Owiewka rozbitego Wolfcuba odskoczya do tyu i wstrznity pilot wygramoli si o
wasnych siach z kokpitu. Samolot praktycznie lea na boku, otoczony morzem szcztkw.
Lotnik zrobi kilka krokw potrzsajc gow, mijany przez straakw wczajcych rczne
ganice.
Gowa modego mczyzny pokryta bya grub warstw sadzy i oleju. Kiedy szarpn za
mask tlenow, odsoni czyst, mocno zaczerwienion twarz. Spojrza na Jagde i Blanshera,
mruga przy tym w nerwowym tiku.
- Kurwa ma wykrztusi.
- adne ldowanie powiedzia Blansher ujmujc pilota pod rami. Chopak opar si o
niego chwiejnie.
- adne... ldowanie ? powtrzy z trudem.
Blansher bysn zbami w umiechu.
- Byo nie byo, wyszede z maszyny o wasnych siach, prawda ?
a
DZIE 253
Pustynny interior, 10.10
Furia Pardui wydaa z siebie ostatnie tchnienie. Jej silnik rzzi charkotliwie przez
ostatnie sto kilometrw, a diody sygnalizujce stan ukadu chodzcego pony czerwonym
blaskiem przez ostatnie dwadziecia. Kierowca zdoa zjecha z ubitego traktu na chwil
przed tym, kiedy antyczny silnik czogu strzeli dononie i zgas. Conqueror zamar w
bezruchu.
Drobny suchy piasek przesypywa si midzy ogniwami gsienic, wacy szedziesit
dwie tony pojazd zacz zapada si pod wasnym ciarem w sypkim podou, tonc w
piasku. LeGuin obszed czog wok czujc buchajce od burt pojazdu gorco. Narzdzia
zaszczkay metalicznie, spod tylnej klapy silnika wyjrza spocony technik sub
pomocniczych.
- I jak ? spyta LeGuin.
- Ukad chodzcy ju nie istnieje, a blok silnika praktycznie si stopi. Pracowa zbyt dugo.
No i wszdzie jest ten przeklty piasek.
LeGuin pokiwa z rezygnacj gow.
- Zabierzcie wszystko, co zdoacie. Amunicj, baterie, radio, bro z zaczepw, spucie ze
zbiornikw wod i paliwo. Zaadujcie to na ciarwki i popieszcie si z robot !
- Tak jest, panie kapitanie.
LeGuin odwrci gow w stron porucznika Klodasa, dowdc Furii. Kierowca,
adowniczy i strzelcy stali opodal zbici w grupk, z czapkami ciskanymi w doniach na
podobiestwo uczestniczcych w pogrzebie aobnikw. LeGuin zauway, e Klodas z
trudem powstrzymuje si od ez.
- Nie tra w gupi sposb wody, Klodas powiedzia kapitan Czeka nas duga droga.
Klodas chrzkn, skin gow. LeGuin poczu ukucie wstydu na myl o tym jak ostro
potraktowa modszego wiekiem i szar oficera. Utrata wasnego czogu przypominaa strat
najlepszego przyjaciela, brata-bliniaka, dziecka LeGuin wiedzia o tym doskonale z
wasnych yciowych dowiadcze. Przecitny czogista y w swojej maszynie, walczy w
niej, zabija w niej i ratowa wasne ycie chroniony jej pancerzem. Zna jej zalety i wady,
obdarza niewzruszonym zaufaniem. Porzucenie niezdatnego do dalszego uytku czogu na
poboczu pustynnego traktu sprawiao wraenie... zbrodni.
W dodatku te czogi byy bezcenne. Tylko garstka oryginalnych modeli pozostawaa w
aktywnej subie. Wielkie wiaty zbrojeniowe prboway produkowa nowoczesne kopie tych
wozw tak szybko jak to tylko byo moliwe, ale sztuka tworzenia staroytnych czogw
niemal ju przepada: wiele tajnikw produkcji zostao zapomnianych lub ulego z biegiem
czasu modyfikacjom, ktre wcale ich nie ulepszyy. LeGuin pomyla z gorycz, e chyba
nigdzie w Imperium nie istnia zakad potraficy wyprodukowa oryginalne dziao L/D
przeznaczone dla niszczycieli czogw.
Furia Pardui naleaa do najstarszych czogw smego Regimentu, pieczoowicie
utrzymywana w wietnym stanie i reperowana od dwch tysicy trzystu lat. Nawet w swoim
obecnym pooeniu zdezelowana, z zatartym silnikiem wci zasugiwaa na
przewiezienie do zakadw remontowych i drobiazgowe naprawy.
Lecz ta opcja nie wchodzia ju duej w gr. Nie byo na to ani czasu ani czci
zamiennych, a gdyby mimo wszystko kto pozosta zbyt dugo w tym miejscu, nie uszedby z
yciem z pustyni.
LeGuin spojrza w ty, wzdu traktu. W blasku pracego potwornie soca suna
kolumna ludzi i pojazdw, przysonita chmar kurzu. Co kilka sekund kolejny pojazd
przejeda obok kapitana sypic spod k i gsienic drobinkami suchego piasku. Oczy
LeGuina szczypay bolenie. Kolumna uchodcw cigna si tak daleko jak siga jego
wzrok, a i tak bya zaledwie jedn z setki takich wojskowych zgrupowa desperacko
przedzierajcych si przez spalone soce pustkowie. Wielka ldowa armada lorda militanta
Humela wycofywaa si tak szybko jak to tylko byo moliwe armada, ktra niemal dotara
do bram Kopcw Trinity w misji oczyszczenia Enothis z wojsk nieprzyjaciela; pobita przez
oszalae hordy heretykw.
Stygncy powoli wrak Furii Pardui stanowi dla LeGuina symbol tego tragicznego
odwrotu wielka dumna bestia z poprzedniej epoki, pokonana przez wroga i nieprzyjazny
klimat, konajca w gorcych piaskach, z ktrych za tysice lat wykopi j dni wiedzy
archeologowie.
Kapitan popatrzy na pnoc, w kierunku podry kolumny. Ludzie wlekli si ospale po
poboczu, rwnie rozpaczliwie podajcy wody jak pojazdy oleju. Niektrzy szczliwcy
jechali na pakach ciarwek albo kadubach czogw. Co kilka kilometrw trzeba byo jaki
pojazd naprawia lub wyciga z grzskich piaskw za pomoc cignikw Atlas. Furia
Pardui nie bya pierwszym wozem porzuconym w trakcie odwrotu, caa droga wiodca
poprzez pustyni a pod bramy Kopcw Trinity pena bya wrakw maszyn, ktre odmwiy
w kocu posuszestwa.
Odmwiy posuszestwa lub zostay zniszczone. Nieprzyjaciel nie pozwala lojalistom na
spokojn ucieczk.
Klodas zatrzyma pgsienicowy transporter i uformowa ze swych ludzi ywy acuch
adujcy do pojazdu cay wycignity z Conquerora ekwipunek.
- Uwicie si z tym jak najszybciej powiedzia raz jeszcze LeGuin.
Kapitan zawrci w stron wasnego czogu, ocierajc twarz z potu rk brudn od smaru i
pyu. Spojrza z ukosa na niebo. Skd nastpi kolejny atak ? Z przestworzy ? Raporty tylnej
stray informoway, e czujki nieprzyjacielskich si ldowych deptay uchodcom po pitach.
Rka mierci czekaa na powrt swego dowdcy. Wspinajc si ku wieyczce oficer
poklepa czog po pancerzu, chocia rozpalony metal poparzy mu bolenie do. Rka
mierci bya szturmowym czogiem typu Exterminator, zbudowanym na bazie tego samego
kaduba, co znacznie ciszy Conqueror. Zamontowane w jej wieyczce podwjnie sprzone
dziako potrafio wyrzuci z luf prawdziw lawin stali i ognia. Pojazd pomalowany by na
rdzawoczerwony kolor, chocia w wielu miejscach farba zesza odsaniajc goy metal.
Nazwa wozu wymalowana zostaa na wiey, a insygnia jednostki smego Regimentu
Pancernego Pardui widniay na bocznych wieyczkach strzeleckich, pod emblematami
dwugowego ora.
LeGuin przeszed nad skrzynkami z amunicj powieszonymi na tylnej czci kaduba i
znalaz si na szczycie wiey. Matredes, jego adowniczy, czeka w otwartym wazie czogu.
- Jedziemy dalej ?
- Tak.
Matredes krzykn co w d do Emdeena, kierowcy, w odpowiedzi zagra potny silnik
V12. Czog ruszy ze szczkiem gsienic, wczy si w szyk kolumny.
Rka mierci naleaa do LeGuina od niedawna i chocia kapitan bardzo si stara, wci
nie wytworzy penej wizi ze swym stalowym wierzchowcem. Przez wikszo swej
wojskowej kariery LeGuin walczy na pokadzie niszczyciela czogw, Szarego Vengera.
Zaliczyli razem trzydzieci cztery miertelne trafienia zanim trzy lata temu Venger pad ofiar
nieprzyjaciela na witynnym wiecie Hagia. LeGuin zdecydowany by w zasadzie spon
wraz ze swym czogiem, ale jego ycie uratowa wwczas zwiadowca o nazwisku Mkoll
czowiek, ktrego LeGuin zbyt gboko szanowa, aby si na niego za ten czyn rozgniewa.
Po powrocie do dowdztwa regimentu kapitan otrzyma nowy przydzia. udzi si
wczeniej nadziej, e dostanie nowego Destroyera, poniewa taka bya jego specjalizacja
wojskowa, ale chwilowo w jednostce nie byo ani jednego wolnego niszczyciela czogw.
Jeli nawet trafiaa si ta rzadka okazja, e ktry z niszczycieli wraca po modernizacji do
aktywnej suby, zazwyczaj by to przerobiony chaupnicz metod wz z gorszymi osigami
silnika od fabrycznych i prawie bezuyteczn pukawk w miejscu bezcennego dziaa L/D.
Tak wic starannie skrywajcy niezadowolenie LeGuin zosta dowdc czogu
szturmowego, kierujc tym wozem przez ca - skazan od pocztku na porak - kampani
lorda militanta Humela.
Inny samochd ciarowy unikajc w ostatniej chwili zderzenia z wrakiem skrci w bok i
natychmiast ugrzz w sypkim podou. Spod krccych si w miejscu k tryskay fontanny
piasku. Jadcy na pace onierze zaczli skaka na ziemi z opatami i acuchami w rkach.
- Zatrzymaj si ! Dawaj lin ! krzykn do Matredesa LeGuin. Czogista wygramoli si z
maszyny w towarzystwie Mergsona, jednego z pokadowych strzelcw.
- Podepnijcie j ! kapitan zacz macha rk w stron onierzy wskazujc im dwjk
swoich podwadnych, rozwijajcych stalow lin holownicz. Rozpocz si morderczy
wycig z czasem. Nieprzyjacielscy piloci lubowali si w unieruchamianiu pierwszym wozw
w kolumnie, a nastpnie faszerowaniu reszty konwoju oowiem w atakach koszcych.
- Szybciej !
Gdzie w przedzie rozptaa si dzika kanonada. Pociski smugowe, wizki laserw. Jaki
idiota odpali naramienn wyrzutni rakiet i pocisk polecia nad pustyni, rwnie
bezuyteczny jak flara w olepiajcym blasku soca. Gdzie oni s ? Gdzie do kurwy ndzy...
Bum ! Jeden z odrzutowcw przemkn tu nad gow kapitana, fala dwikowa
towarzyszca przelotowi zakoysaa cikim czogiem. Samolot znikn gdzie w oddali, nim
jeszcze ryk jego silnika rozszed si w powietrzu. Konwj piset metrw przed
Exterminatorem sta w pomieniach i kbach dymu. Co gdzie eksplodowao; sdzc po
guchym huku by to magazyn amunicyjny jakiego czogu.
- Popiesz si, Matredes ! krzykn LeGuin. Wikszo piechurw rzucia si na piasek
sposzona cieniem przelatujcego bandyty, ale ludzie LeGuina nie przerwali nawet na
moment walki z cik lin owijajc j wok tylnego haka holowniczego ciarwki.
- Niech on przestanie ! Ka mu przesta ! kapitan wskaza palcem kierowc samochodu,
pracownika Munitorium, ktry bezmylnie dusi peda gazu zakopujc wz coraz gbiej w
piasku w daremnej prbie uwolnienia si z puapki.
- Emdeen ? LeGuin przysun do ust mikrofon Powoli i agodnie w ty, bez szarpni,
albo urwiesz im tylne zawieszenie.
- Zrozumiaem, kapitanie odezwa si Emdeen Pitnacie segmentw, jeli wolno mi
przypomnie.
Pitnacie segmentw. LeGuin rozemia si pomimo grozy sytuacji. Pardusycki czogista
mia prawo naszy na konierz swego munduru emblemacik w postaci stylizowanego
segmentu gsienicy za kady rok aktywnej suby. Emdeen przypomnia swemu dowdcy, e
jest weteranem z pitnastoletnim staem i wie doskonale, w jaki sposb holowa
dziesiciokoow ciarwk.
LeGuin nosi na wasnym konierzu trzynacie naszywek.
miech zamar na ustach oficera, kiedy pojawi si drugi bandyta. Samolot lecia nisko,
dokadnie wzdu linii konwoju, lufy jego pokadowych dziaek rzygay ogniem. Myliwiec
bombardujcy typu Tormentor lub Hell Talon, zakada kapitan, chocia pewnoci nie mia.
Zna si na czogach, samoloty sprawiay dla niego wraenie identycznych. Nadlatujcy
obiekt mgby by nawet skrzydlat wann, ale nie zmieniao to faktu, e stanowi miertelne
zagroenie.
Wystrzeliwane przez heretyckiego pilota pociski stbnoway trakt z precyzj
przemysowej maszyny. Samochd pancerny STeG w barwach enothiaskich Si Obrony
Planetarnej wybuch od rodka, przewrci si na burt. Duga seria rozniosa w strzpy
kabin cysterny wiozcej wod pitn.
Pociski posypay si na grup ludzi skupionych przed czogiem LeGuina. P tuzina
onierzy jadcych wczeniej na uwizionej w piasku ciarwce zgino na miejscu, ich ciaa
poleciay na wszystkie strony, w wikszoci przypadkw potwornie okaleczone pociskami. W
powietrze wzbia si chmura pyu, brudu i kawakw metalu. LeGuin straci z oczu
Matredesa, ale dokadnie widzia moment mierci Mergsona. Cae ciao strzelca od pasa w d
przestao istnie obrcone w krwaw miazg.
misjami, w trakcie ktrych Viltry przebywa na ziemi; bardzo rzadko zdarzao si, by obaj
byli w powietrzu rwnoczenie.
- Obniamy puap o pi tysicy odezwa si Lacombe.
- Do wszystkich maszyn, obniamy puap o pi tysicy.
Ryk silnikw zmieni sw tonacj, onieone wierzchoki gr sprawiay teraz wraenie
odlegych na wycignicie rki.
- Lacombe ?
Bystre oczy nawigatora wdroway pomidzy ekranem radaru i panoram rozpocierajc
si za oknami kokpitu.
- Szukam punktu zwrotnego. Szczyt Yacoba. Z mapy wynika, e znajduje si u wylotu
przeczy.
Kolejna minuta ciszy.
- Szybciej, Lacombe.
- Jest, dwanacie kilometrw i maleje. Obniamy puap o dwa tysice. Uwaga na podmuchy
bocznego wiatru za przecz.
Viltry uj mocniej stery.
- Eskadra Halo, Eskadra Halo. Punkt zwrotny w odlegoci dwunastu kilometrw. Obniamy
puap o dwa tysice. Uwaga na boczny wiatr.
- Halo Dwa, przyjem.
- Tak jest, Halo Lider.
Zwiadowczy Lightning nalecy do 1267 Skrzyda lotnictwa marynarki zbada ten obszar
o wicie lokalizujc grup imperialnych wojsk pancernych i samobienej artylerii bdc w
poowie drogi przez przecze oraz zmotoryzowan jednostk nieprzyjaciela cigajc
lojalistw. Dzie wczeniej w rejonie tym lataa te eskadra lokalnego lotnictwa, zaskoczona i
prawie cakowicie zniszczona przez nagy atak heretyckich myliwcw.
- Mwi Halo Lider, obserwujcie przestrze powietrzn rzuci w eter Viltry i przeczy si
na kana wewntrzny samolotu Strzelcy, tryb gotowoci. Zdj bezpieczniki.
Wytrzeszczajcie oczy, bo od tego moe zalee nasze ycie. Judd ?
- Kapitanie ?
- Ucauj ode mnie dzieciaki.
Trzask radiowych zakce.
- Przeka im buziaki.
Znajdujcy si w komorze bombowej poniej stanowiska kapitana Judd uruchomi
zapalniki, a potem przyoy twarz do systemu celowniczego.
Postrzpione ciany Szczytu Yacoba wzbijay si w niebo przed oczami pilotw wielka
brya onieonej skay. Viltry widzia ju wylot przeczy, jego serce przypieszyo
gwatownie. Robio si wsko.
- Eskadra Halo, eskadra Halo. Na mj sygna stara si zachowa opanowany ton W
punkcie zwrotnym przystpi do kopiowania moich manewrw. Imperator strzee.
Wszyscy piloci powtrzyli fraz katechizmu.
- Trzy... dwa... jeden...
Sze Marauderw, leccych teraz w ciasnej linii, omino ukiem zanieon gr i runo
w gardziel przeczy, prowadzone przez G jak Greta. Silne podmuchy bocznego wiatru
targay maszynami, a ciany kanionu wydaway si tak blisko siebie, e piloci widzieli oczami
wyobrani iskry sypice si z kocwek ich skrzyde w kontakcie ze skaami. Kilka sekund
pniej przecz ulega poszerzeniu, zacza opada w d. Viltry pchn mocniej
przepustnic, rzuci bombowiec w delikatny lot nurkowy. Siedzcy za sterami Pani
Zniszczenia Kyrklan wyszczerzy w dzikim umiechu zby. Lot tu nad ziemi, Marauderem
pdzcym z prdkoci czterystu kilometrw na godzin, w ciasnym granitowym kanionie.
Tylko Oskar Viltry mia do ikry, by poprowadzi taki powietrzny rajd.
Kyrklan lata na Marauderach rok krcej ni Viltry, a funkcj jego zastpcy peni od
szeciu ostatnich lat. Kocha kapitana jak rodzonego brata i poszedby za nim w ogie. W
opinii Wassimira Kyrklana nikt inny nie wiedzia tak dobrze jak Viltry, w jaki sposb
poprowadzi czterosilnikowy bombowiec. Kapitan robi to intuicyjnie, jakby urodzi si z tym
talentem. Kiedy Viltry przepad nad Otchani w 771, Kyrklan opakiwa wtedy nie tylko
bliskiego przyjaciela, ale i ca generacj phantyskich pilotw, ktra nigdy nie miaa si ju
pojawi. Ci lotnicy nigdy ju nie zyskaliby sposobnoci ujrzenia kapitana w locie,
przyswojenia sobie jego nauk. Awans do stopnia dowdcy skrzyda nie przynis Kyrklanowi
adnej satysfakcji. To Wassimir dowodzi jednostk podczas powietrznego ataku na
Ouranberg i przekonany by niezbicie, e Viltry zrobiby to znacznie lepiej. Potem kapitan
powrci i wszystko znw byo takie jak kiedy.
Kyrklan poprawi zsuwajc si z twarzy mask tlenow.
- Moe by tak troch zwolni, Osk ? rozemia si w eter.
- Powtrz, Halo Dwa.
- Nic takiego, Halo Lider.
Siedzcy w rozdygotanym kokpicie Halo Jeden Viltry czu, e dry na caym ciele. Ukryte
w opancerzonych rkawicach kciuki dosownie mu zbielay zacinite spazmatycznie na
drku sterowym. Przyszed czas, przyszed ten moment ! Pora zapaty za miosierdzie losu.
mier. mier. mier.
- Cel w polu widzenia ! krzykn Judd.
Bombowce przemkny z rykiem silnikw nad formacj imperialnych wozw pancernych,
liczc blisko dwiecie stoczonych w poowie przeczy pojazdw. Gdzie z przodu
otworzyy ogie samobiene baterie przeciwlotnicze, powietrze zaczy ci strugi pociskw
wietlnych.
Drce silnie donie kapitana zaczy wprawia w ruch drek sterowy.
- Nie mog... wydysza Viltry.
- Sir ? Lacombe odwrci w jego stron gow nie dosyszawszy sw przeoonego.
wity Tronie ! Zrb to, czowieku ! Po prostu zrb to ! Viltry potrzsn gow.
- Strzelcy, ognia ! wykrzycza do mikrofonu Judd, teraz ! Usma ich !
Siedzcy w przedniej wieyczce Naxol zacz strzela rozpalajc przestrze przed nosem
bombowca powiat pomieni wylotowych dziaek.
- Bomby poszy ! zameldowa Judd. G jak Greta skoczya w gr uwolniona od
nadprogramowego obcienia. W dole pojawi si jaskrawy rozbysk. Bomby zrzucia Pani
Zniszczenia, po niej Piekielny Sztorm. Rozbysk przeistoczy si rozszalae ogniste pieko,
podsycane przez kolejne maszyny.
G jak Greta pia si stromo w gr, pod brzuchem samolotu przesuway si
byskawicznie onieone szczyty. Wcinici w swe fotele czonkowie zaogi bombowca
krzyczeli w euforii.
Viltry wyrwna na wysokoci piciu kilometrw, ustabilizowa trajektori lotu, odetchn
z ulg.
- Zaatwilimy ich ! Upieklimy tych skurwysynw ! w eterze dwicza gos Gaize,
tylnego strzelca.
- Zamknij si ! Wszyscy si zamknijcie ! wrzasn Viltry Obserwacja przestrzeni
powietrznej albo nie wrcimy cao do domu ! Syszycie mnie ?! Jeszcze nie wrcilimy do
bazy !
Baza lotnicza Theda Poudnie, 12.12
Pilot Vander Marquall nie spoglda w kierunku pustych przestworzy; nawet na chwil nie
odrywa wzroku od swojego samolotu.
Weszli do sekretariatu dowdcy bazy, Heckel wpuci Darrowa przodem. Kadet po raz
pierwszy zauway jak silnie dry prawa do majora. Sprawiao to wraenie nerwowego tiku.
Sekretariat by pusty. Biurka i szafki dokadnie oprniono, porodku pokoju staa za to
sterta skrzynek z emblematami imperialnego ora. Heckel zapuka delikatnie do drzwi
gabinetu, odpowiedzia mu czyj przyzwalajcy na wejcie pomruk.
Przekroczyli prg. W rodku panowaa nieprzenikniona ciemno.
- Sir... zacz Heckel.
- Tak ? Och, prosz o wybaczenie pord ciemnoci rozlego si donone szczknicie, po
czym zasaniajce okna stalowe osony odsuny si w gr po prowadnicach wpuszczajc do
rodka soneczne wiato.
- Czasami o tym zapominam wyjani Eads.
Komandor Gelwyn Eads siedzia za swym wielkim biurkiem ustawionym pod gwnym
oknem gabinetu. ciany pokoju udekorowane byy fotografiami oficjalne zdjcia czonkw
eskadr w penym skadzie, portrety poszczeglnych lotnikw, fotografie przedstawiajce
Wolfcuby i Cyklony, fotki z przyj i bankietw, Eads w towarzystwie samego Belksa. Nad
pustym kominkiem wisiaa wielka enothiaska flaga.
Eads sortowa elektroniczne notesy i mapniki wkadajc je do rozoonych po obu stronach
fotela pude. By niskim szczupym mczyzn przed szedziesitk, o siwych wosach
citych tak krtko, e przypominay metaliczn powok przylegajc do nagiej czaszki.
Niewielkie okrge gogle z przyciemnionego szka skryway jego oczy.
- Przedstawcie si, jeli mona prosi powiedzia dowdca bazy Major Heckel,
nieprawda ?
Eads pozostawa lepy od dziewitnastu lat. Kategorycznie odmawia wszczepienia
cybernetycznych implantw. Za lewym uchem nosi niewielkie gniazdo interfejsu neuralnego
pozwalajce mu podcza si bezporednio do terminali roboczych i bezporednio
analizowa dane taktyczne na podstawie impulsw sanych przez maszyny do jego mzgu
bya to jedyna forma kompensaty za utrat narzdu wzroku, na jak komandor sobie pozwoli.
To wanie ten interfejs pozwala mu sortowa dokumenty wkadane do cyfrowego czytnika,
a nastpnie wdrujce do odpowiedniego puda.
- Tak, to ja, sir potwierdzi Heckel Oraz pilot kadet Darrow.
Obaj mczyni zasalutowali ze szczegln dbaoci o poprawne ruchy. Dawno temu
Eads uzna, e jego podkomendni nie troszcz si o to jak salutuj komandorowi, poniewa i
tak nie mg tego zobaczy, dlatego zwyk wita niemal kadego swego rozmwc pytaniem
I to ma by salut ?. Z tego wanie powodu kady salutowa mu z wiksz trosk o
przepisow form ni miao to miejsce w przypadku reszty oficerw.
- I to ma by salut ? umiechn si Eads Spocznijcie, panowie. Witaj, Darrow. Wracasz
do zdrowia ?
- Tak, sir.
- Dobrze to sysze. Chc, ebym si spakowa i wyprowadzi, ci gocie z marynarki. Chyba
powinienem im by wdziczny za przybycie, ale jako tego nie odczuwam.
Eads podnis si z fotela, wypi z gniazda wtyczk interfejsu i obszed wok biurko.
Korzysta z laski zdobionej posrebrzanym symbolem Enothis, wibrujcej delikatnie, kiedy jej
posiadacz zblia si do blokujcej mu drog przeszkody. W swoim biurze w zasadzie jej nie
potrzebowa, zna perfekcyjnie kady centymetr kwadratowy gabinetu. Podszed do kominka,
unis do dotykajc opuszkami palcw enothiaskiej flagi, potem zacz wskazywa doni
niektre ze holograficznych zdj.
- Bankiet oficerski zim 751. Wesner wyglda na tym zdjciu beznadziejnie, prawda ?
Krawat mu si przekrzywi. A tu... to Jahun Nockwist, stojcy przed swoim Magogiem razem
z obsug techniczn. Stary dobry Barwel i jego chopcy. A tutaj widzicie Ryczcego Ptaka,
mojego pierwszego Wolfcuba. Niedobra niewdziczna maszyna. Spada razem ze mn do
Morza Ezry po samoczynnym wyganiciu silnika w 742. Wydaje mi si, e cigle jeszcze
tkwi gdzie tam pod falami, wronita w koralow raf.
Komandor odwrci si w kierunku swych goci.
- Nie pomyliem si ?
- Nie, sir odpowiedzia Heckel Ani razu.
Eads skin z zadowoleniem gow.
- Nie pomyliem si, bo pamitam, gdzie je wieszaem zdj jedn z fotografii, zway w
doni, a potem wrci do biurka i schowa zdjcie do pudeka Nie sdz, bym powiesi je w
moim nowym biurze, bez wzgldu na to, gdzie w kocu wylduj. To w zasadzie nie ma
sensu, przecie i tak nie mog ich zobaczy. Ja tylko pamitam, co na nich byo, rwnie
dobrze na tej cianie mogyby wisie puste ramki. Ale mimo wszystko zabior je ze sob.
Komandor zamyli si na chwil, umilk gboko zadumany, potem odwrci swe ciemne
szka w stron rozmwcw.
- Jak przypuszczam, wizyta jest zwizana z twoim przeniesieniem, Darrow.
- Tak, sir. Jestem co najmniej rozczarowany...
- Wcale w to nie wtpi, kadecie. Czubym si podobnie bdc na twoim miejscu, ale nie
zmieni raz podjtej decyzji. Po wczorajszych stratach zostao nam tylko tyle K4T, by
utrzyma w stanie gotowoci dwadziecia maszyn, w dodatku przydzielanych pilotom na
zmiany. 34 Skrzydo musi ulec redukcji. Natychmiast po przeniesieniu do nowej bazy
dokonamy reorganizacji. Cz pilotw pozostanie w aktywnej subie... najpewniej eskadry
Wektor i Myliwy, inni zostan na jaki czas uziemieni. Dowiadczeni piloci maj
pierwszestwo, Darrow. Przykro mi, ale eskadra owcw bya jednostk szkoleniow. I
prosz mi wybaczy gorzkie sowa, majorze Heckel, ale teraz tej eskadry ju prawie nie ma.
Zostae przeniesiony do pracy na ziemi, Darrow, w Zophos albo Enothopolis, w rezerwie.
Tak w yciu bywa.
- Tak jest, sir wycedzi przez zacinite zby kadet.
- Suba w rezerwie to nie taka za sprawa, Darrow cign Eads Bdziesz zajty
poyteczn prac, a jeli wszystko pjdzie dobrze, przed kocem tego roku powrcisz do
aktywnego latania.
Darrow skin bez sowa gow.
- Darrow ?
- Tak jest, sir. Ja... tak. Znaczy si, kiwnem gow.
- W moim przypadku kiwanie gow nic nie daje, lotniku.
- Przykro mi, sir.
Eads usiad z powrotem w fotelu.
- Co ci zaproponuj powiedzia Wyrzu to z siebie, Darrow.
- Sir ?
- Powiedz, co mylisz. Wyrzu to wszystko tu i teraz.
Darrow spojrza na Heckela. Major wyglda na jeszcze bardziej pobladego ni do tej
pory, dray mu obie rce. Wzruszy ramionami, a potem kiwn z aprobat gow. Darrow
chrzkn znaczco.
- Wiem, e trafiem do aktywnej suby dopiero cztery tygodnie temu. Jestem kadetem i tak
dalej. A wczoraj by...
Spojrza ponownie na Heckela. Major zesztywnia i pokrci przeczco gow.
- Mimo wszystko wierz w to, e potrafi lata, prosz pana. Wierz, e potrafi dobrze lata.
Nie miaem praktycznie okazji, eby to udowodni i jestem o to wcieky, ale wczoraj...
naprawd to czuem... by tam ten bandyta i...
- Tak, Darrow ?
Kadet poczu si znienacka strasznie gupio.
- To nie ma znaczenia, sir.
Eads wycign z pudeka po lewej jaki notes, pooy go przed sob na blacie.
- Twoja szczero przynosi ci chlub, kadecie. Mam tutaj raport Heckela. Jest... jak to uj
sowami ? Olniewajcy, prawda, majorze ?
- To tylko zwyky raport, sir odpowiedzia Heckel.
- Ruszye za tym bandyt i niele poleciae. Instynktowny, byskotliwy styl. Major nie
mg ci nachwali. Do diaba, gdybym na wasne oczy zobaczy, e lecisz tak jak on to
opowiedzia, przedstawibym ci do odznaczenia.
- Co pan powiedzia, majorze ? wymamrota Darrow.
- Zoyem raport na temat tego, co widziaem, kadecie Heckel wpatrywa si w podog.
- Jak by nie byo, doskonaa robota podsumowa Eads.
Darrow zamruga nie potrafic zebra myli.
- Sir... skoro zyskaem w pana opinii tak dobr not... skoro pokazaem, na co mnie sta...
dlaczego odsyacie mnie do rezerwy ?
- To bya moja decyzja, Darrow, nie wi za to Heckela. Major rekomendowa ci do
przeniesienia do eskadry Myliwych. Ale pozostaje pewna kwestia...
- Sir ?
- To bya twoja pierwsza bojowa misja. Pierwsza prawdziwa akcja. Poradzie sobie wietnie,
ale to charakterystyczne dla todziobw. Nowicjusze zazwyczaj gin w takiej sytuacji, a ci
nieliczni, ktrzy uchodz z yciem walcz powyej naszych oczekiwa. I niemal zawsze
zawdziczaj to szczciu. Doskonale sobie poradzie w tej akcji, Darrow, ale to nie czyni z
ciebie liniowego pilota. Z tego wanie powodu przeniosem ci do rezerwy.
- Sir ?
- Chodzi o szczcie, kadecie. Wczoraj wyczerpae zapas szczcia na cae swe ycie.
Zuye je cae w jednej walce. Jeli pozostawi ci w aktywnej subie, zginiesz podczas
nastpnej misji.
Darrow nie mia pojcia, co odpowiedzie, w ustach czu dziwn sucho.
- Czy to wszystko, panowie ? zapyta Eads.
- Tak, sir potwierdzili zgodnie i wyszli z gabinetu.
Heckel zrwna krok z Darrowem w poowie schodw wiodcych na parter budynku.
- Przykro mi powiedzia major.
Darrow odwrci w jego stron gow.
- Na Boga-Imperatora, nie musi by panu przykro, sir odpowiedzia Nie napisa pan tego
raportu specjalnie w taki sposb.
- Opisaem tylko to, co widziaem, Darrow. Ten lot by fantastyczny...
- Uratowa mi pan ycie, sir. On mia mnie ju na celowniku. Pan mnie uratowa.
Heckel zawaha si na moment, przystan w blasku sonecznych promieni wpadajcych
przez jedno z okien.
- Zrobiem, co mogem stwierdzi nieswoim gosem.
- Uratowa mi pan ycie, on prawie mnie zabi powtrzy raz jeszcze Darrow.
- Ale...
- Dzikuj za to.
Darrow zszed na parter pozostawiajc za sob majora, ruszy w stron gwnego holu
mijajc po drodze kaplic. Dopiero wtedy dostrzeg t rozmazan smug.
Na tablicy z listami polegych. Na kartce z nazwiskami zabitych owcw. Na samym dole
listu kto wypisa czyje dane, a potem zamaza je niedokadnie korektorem.
To byo jego nazwisko.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 13.01
Cika lotnicza rkawica obszyta metalow siatk grzmotna z hukiem w blat biurka.
- Kapitan Guis Gettering... szedziesit dwa zestrzay. Jego maszyna nosi nazw Dwugowy
Orze. Poczu si uraony faktem, e twj podwadny przywaszczy j sobie dla wasnego
samolotu.
- I to wszystko ?
- Co innego mog doda ? zapyta Seekan.
- Mj pilot zmieni nazw swojej maszyny. Nie zamierza nikogo rozmylnie urazi. W
zamian sugeruj, aby twj kapitan Gettering zoy oficjalne przeprosiny w pisemnej formie
zaadresowane dla pilota Marqualla. Jeli przystajesz na te warunki, zamkniemy spraw tego
incydentu bez odwoywania si do wyszych instancji.
- Caa przyjemno po mojej stronie odpar pojednawczo Seekan. Jagdea odwrcia si w
miejscu i ruszya w stron drzwi gabinetu.
- Komandor ? odezwa si Aposto. Phantyjka spojrzaa na niego przez rami zatrzymujc
si w progu pokoju.
- Udanego lotu powiedzia.
Nad Dolin Lidy, 15.16
Pierwsza oficjalna misja od pocztku nie sprawiaa przyjemnego wraenia. Soneczny
dzie odszed w niepami niemal natychmiast po tym jak Phantyczycy poderwali z pasa
swe maszyny. Osigajc puap dziesiciu tysicy metrw, z zachmurzeniem rzdu omiu
dziesitych i silnym wiatrem bocznym, lotnicy mknli rodkiem rozlegej rzecznej doliny
zmierzajc ku znajdujcym si na poudniu grom.
Sprawujcy si zazwyczaj bez zarzutu Thunderbolt Jagdei, maszyna o numerze Zero Dwa,
tym razem lecia opornie, ciko chodzi. Zbyt dugo przelea w adowni kosmicznego
frachtowca, uznaa kobieta. Ludzie z obsugi technicznej robili wszystko, co tylko mogli, by
utrzyma systemy maszyn w idealnym stanie, ale regularne badania diagnostyczne byy
ndznym substytutem prawdziwego lotu. Z wyjtkiem podry z orbity do bazy Theda
Poudnie, Thunderbolty nalece do eskadry Umbra nie latay od dobrych trzech i p
miesica.
A moe wina ley po czci we mnie ? Nie tylko Zero Dwa nie latao od trzech i p
miesica. Jegdea czua si ociaa i roztargniona, nie bya zadowolona nawet ze swojego
startu. Na statku byy rzecz jasna symulatory lotu, na ktrych piloci zaliczali regularne sesje
treningowe, ale urzdzenia te byy dla ludzi tak samo kiepsk namiastk lotu jak dla
Thunderbolta uruchomienie na kilkanacie minut silnikw w wietle lamp pokadowego
hangaru.
Udanego lotu. Pozbawione sarkazmu i szczere yczenia Seekana wydaway si teraz
ironicznym szyderstwem.
Wystartowali w kluczach liczcych po cztery maszyny kady. Z Jagde polecieli Van Tull,
Espere i Marquall. Blansher dowodzi drugim kluczem znajdujcym si jakie czterdzieci
kilometrw w tyle, a Asche trzecim, zaliczajcym lot patrolowy nad wybrzeem. Zazwyczaj
Umbra dzielia si wanie na trzy takie klucze przechwytujce, doskonale sprawdzajce si w
misjach patrolowych i polowaniach na nieprzyjacielskie samoloty. Kiedy wicej ni trzy,
cztery Thunderbolty zaczynay kry na tym samym skrawku nieba, robio si tam ciut za
ciasno.
Co wicej, to akurat nie bya misja bojowa, tylko lot treningowy, majcy na rwni
rozrusza pilotw, co ich maszyny. Umbra lataa na pocztku na Lightningach, ale po
wyzwoleniu Phantine jej piloci przesiedli si na cisze Thunderbolty i pokochali te maszyny
bezgranicznie w trakcie kampanii na Urdesh Minor. Czasami Jagdea odczuwaa przelotn
tsknot za zwrotnoci Lightninga III-IX, jego osigami i prdkoci. Thunderbolt by
dwukrotnie ciszy od Lightninga i dysponujc mniejsz prdkoci sprawia czasami
- Sucham, Trjka.
- Sprawd swj radar. Mam osiem albo dziewi kontaktw, poniej naszego puapu,
dwanacie kilometrw na poudnie. Dystans maleje.
Faktycznie, radar Jagdei wywietli siedem jaskrawych punkcikw, zmierzajcych w
przeciwnym kierunku na wysokoci trzech tysicy metrw. Nie osiem czy dziewi, ale
system namierzania mg przekamywa.
- Lider Umbra Cztery Jeden do Operacji. Zgocie si, Operacje.
- Odbieramy was czysto, Lider Umbra Cztery Jeden.
Jagdea wycigna lew do w stron pulpitu i przetransmitowaa wsprzdne
niezidentyfikowanych obiektw do terminala operacyjnego bazy.
- Lider Umbra Cztery Jeden do Operacji. Macie co w tym rejonie ?
- Mnstwo maszyn w powietrzu, ale akurat nie tam.
- W porzdku, Operacje, sprawdzimy to Jagdea zmienia sw pozycj w fotelu, pocigna
za jedn z dwigni wzbogacajc paliwow mieszank Lider do klucza. Rzuc na to okiem
odskoki w celu sprawdzenia otoczenia naleay wanie do marudera Utrzymujcie aktualny
puap i prdko.
Nie byo czasu na to, by ponownie zmieni szyk formacji, a to oznaczao, e klucz bdzie
dalej prowadzi Marquall. Nie zamierzaa si nad tym zbytecznie zastanawia.
- Umbra Osiem, dowodzisz kluczem. Bd przygotowany na zmian statusu lotu.
- Tak jest, Lider, przyjem.
Nareszcie. W gosie chopaka pojawi si ton podekscytowania. Powinien sobie poradzi,
zreszt zawsze mia przy sobie solidnego niezawodnego Van Tulla, a Espere doskonale
sprawdza si w roli skrzydowego.
Jagdea uruchomia dopalacze i poczua przyjemny dla niej efekt wciskania w lotniczy
fotel. Thunderbolt popdzi lekkim ukiem w d oddalajc si od klucza. Lot nurkowy
zwikszy prdko maszyny, licznik wskazywa dobre dwa tysice kilometrw na godzin.
Wystarczajca szybko, by j agodnie wytraci na widok sojuszniczych samolotw lub
przeistoczy w powietrzn szar w obliczu nieprzyjaciela.
Pi kilometrw do celu.
Cztery.
Przestworza zrobiy si znienacka przejrzyste, zachmurzenie spado w tym rejonie do
poziomu czterech dziesitych. Phantyjka ujrzaa zielon powierzchni Doliny Lidy i
majaczce na horyzoncie pasma Makanitw.
Trzy kilometry. Tam s ! Obiekty znajdoway si poniej Bolta, ale dosownie rosy w
oczach, poniewa leciay w przeciwn stron. Dziewi samolotw, raczej zbitych w grup
ni tworzcych zorganizowany szyk.
W odlegoci dwch kilometrw zidentyfikowaa obcych. Cyklony w barwach
enothiaskich si powietrznych. Odrzutowce w ksztacie delty, pomalowane na szarobiae
kolory, pdziy na pnoc wyduszajc ze swoich silnikw ca dostpn moc.
Co oni robi ? Czy... uciekaj ?
Wiedziona instynktem Jagdea zdja z wierzchoka drka sterowego oson mechanizmu
spustowego.
- Niezidentyfikowane Cyklony, niezidentyfikowane Cyklony, mwi Lider Umbra Cztery
Jeden... zacza mwi do mikrofonu, ale sowa uwizy jej znienacka w gardle. Jeden z
Cyklonw przechyli si w bok i eksplodowa. Kula ognia rozpalia przestworza sypic na
wszystkie strony poncymi szcztkami. Deszcz kawakw metalu spad na nadrzeczne pola.
Co karmazynowego przemkno tak szybko obok maszyny Jagdei, e kobieta
uwiadomia sobie obecno tego obiektu dopiero wtedy, kiedy intruz ju wspina si
stromym ukiem w gr gdzie za jej plecami.
- Bandyci ! Bandyci ! Bandyci ! krzykna w eter.
maski tlenowej. Kurwa, nie ! Bagam, ebym to tylko nie by ja ! Prosz, powiedzcie, e nie
ja go nie zestrzeliem !
- semka ?! Masz awari ?! Marquall ?! w eterze rozleg si podniesiony gos Van Tulla.
Marquall ockn si natychmiast. Chocia patrzy w stron Cyklona tylko przez sekund
czy dwie, w zupenoci wystarczyo to, by przestrzeli puap bojowy kontynuujc
bezsensowne nurkowanie.
- W porzdku, wszystko w porzdku ! krzykn pocigajc instynktownie za drek
sterowy i popeniajc bd charakterystyczny dla kompletnego todzioba. Podrywajc
maszyn zbyt ostro w gr wytraci niepotrzebnie ca prdko zyskan podczas
nurkowania, jego myliwiec zacz si wlec ospale.
- Ty cholerny palancie ! wrzasn z bezsiln zoci.
- semka, powtrz ?!
- Wszystko w porzdku ! krzykn ponownie i rzuci Bolta w pytki zakrt chcc odzyska
cho czstk wytraconej mocy. Niemal natychmiast przed jego maszyn pojawi si jaki
Locust. Poraony fal ekscytacji pilot nacisn spust i ponownie chybi.
Perowe krechy energii przeciy niebo przed nosem Thunderbolta, w kabinie rozbrzmia
donony dzwonek. Akumulatory wyczerpane ! Znowu to zrobi ! Nie wyczy laserowych
dziaek i teraz ich baterie byy ju do cna puste. Trzydzieci wizek energii zmarnowanych w
dwch bezsensownych seriach.
Jagdea patrzya akurat w gr, kiedy jej skrzydowi wczyli do walki. Maszyna Van Tulla
wesza na jej drug, Phantyczyk perfekcyjnym strzaem zdj cigajcego pilotk Locusta.
Heretycki samolot zmieni si w kul ognia, Thunderbolt Van Tulla przemkn przez
pomienie cignc za sob strumie palcych si szcztkw ofiary. Espere zaatakowa w
rwnie profesjonalny sposb, ale jego przeciwnik w ostatniej chwili odskoczy w bok
uchodzc spod celownika imperialisty. Espere wyrwna lot i popdzi w lewo cigajc
innego Locusta.
Jagdea nie wiedziaa, co waciwie stao si Marquallowi. Chopak run w d jakby pali
mu si tyek, zuywajc przy okazji nieuzasadnione iloci laserowej energii. Dziewicze
zdenerwowanie ? By moe, to zreszt tumaczyoby te jego zbyt dugi lot nurkowy i
najgorsze z takiego lotu wyjcie, jakie Jagdea miaa okazj oglda od czasw akademii.
Zamierzaa go osoni, ale jaki Locust wszed jej na ogon. Antylokalizator zapiszcza
natychmiast.
- Lider Cztery-Jeden do Umbry Pi !
- Dawaj, Lider !
- Espere, ubezpieczaj tego chopaka, na lito bosk !
- Si robi !
Espere rzuci samolot w ciasny zwrot, zacz zblia si do leccego zakosami Marqualla.
- semka, tu Pitka, wszystko w porzdku ?
- Tak... tak.
- semka, masz defekt systemu uzbrojenia ?
- Nie, semka.
- Wanie wywalie w niebo cae akumulatory !
- Neguj, wszystko jest w porzdku.
Espere potrzsn gow. By nerwowy bardzo nerwowy i przyczyn tego nie by
wycznie udzia w podniebnej potyczce. Jako jedyny spord pilotw Umbry Pers Espere nie
czu si dobrze za sterami Thunderbolta. Tskni za swym starym Lightningiem bardziej ni
by to gotw przyzna. W kwaterach inni piloci potrafili godzinami rozprawia na temat
swoich Boltw wychwalajc swe maszyny i wyraajc si o nich w sposb zarezerwowany
zazwyczaj dla ukochanych osb. Espere tego nie czu. Jego myliwiec, samolot o numerze
Dziewi-Dziewi, nie suy dobrze swemu wacicielowi. By to stary Bolt, prawdziwy
weteran, troskliwie dogldany przez grono oddanych swej pracy technikw. Espere nie mia
pojcia, czy nie podchodziy mu oglnie Thunderbolty czy te tylko ten nieszczsny
Dziewi-Dziewi. Phantyczyk skazany by na ustawiczn walk z samolotem, na
zmuszanie maszyny do wykonania kadego manewru. Powoli zaczyna nienawidzi
perspektywy kadego kolejnego lotu tym myliwcem.
W Imperium gdzie drobiazgowo pielgnowane pojazdy wojskowe byy czsto dziesi,
dwanacie czy pitnacie razy starsze od swoich pilotw czy kierowcw istniao wiele
opowieci o wyjtkowych samolotach lub czogach obarczonych rzekom kltw. Byy to
przeklte maszyny, rujnujce zdrowie i ycie swych kolejnych uytkownikw a do chwili
wasnego unicestwienia. Thunderbolt numer Dziewi Dziewi mia na swym koncie dug
histori szeciu pilotw zabitych lub trwale okaleczonych za sterami tej maszyny, dwa
przymusowe ldowania, trzy kapitalne remonty. Espere spyta kiedy Hemmena, szefa swego
zespou technicznego, czy jego maszyna nosi pitno kltwy. Hemmen zamia si tylko z
wyranym skrpowaniem, po czym zaprzeczy. Nastpnego dnia po tej rozmowie doszo do
wypadku podczas tankowania samolotu i jeden z modszych technikw uleg tak silnym
poparzeniom, e tkanka jego doni pozostaa na obudowie silnika Bolta.
Espere prbowa o tym pniej nie myle; stara si te ignorowa wiadomo, e na
starym Lightningu zaliczy cztery zestrzay, a na Bolcie ani jednego. Za kadym razem wraca
do bazy z przestrzelinami na wasnych skrzydach.
Zrwna myliwiec z maszyn Marqualla. By doskonaym skrzydowym i wiedzia jak
skutecznie chroni plecy swego towarzysza lotu; to dlatego Jagdea polecia mu pilnowa
modzika. Mimo to wci pozostawa spity i nerwowy. Marquall niepokoi go swymi
zaskakujco nieporadnymi manewrami. Na konsolecie kokpitu migaa jedna z
ostrzegawczych kontrolek sygnalizujca spadek cinienia w ukadzie hydraulicznym. Skd ta
awaria ? Czyby zosta trafiony i nawet tego nie zauway ?
Myl o akcji, Pers. Myl o akcji. Chopak potrzebowa jego pomocy i asysty.
- Jestem z tob, semka. Zobaczmy, czy damy rad zdziaa razem co dobrego.
Wygldajc z kabiny dostrzeg czerwony hem Marqualla odwrcony w kierunku jego
maszyny. Mody pilot pokaza uniesiony w gr kciuk. Soneczne promienie odbiy si na
jego owiewce.
Soneczne promienie odbiy si na czym innym.
- am szyk, am szyk ! krzykn Espere. Dwa Bolty odskoczyy byskawicznie na boki,
fioletowy ksztat przemkn pomidzy nimi w uamku chwili. W kabinie maszyny Espere
zacz popiskiwa alarmowy sygnalizator.
- semka, gdzie jeste ?! Espere walczy desperacko z opornym drkiem sterowym.
- Nie wiem ! Nie wiem !
Espere spostrzeg rozmwc chwil potem. Marquall znajdowa si ponad nim, nieco z
prawej, wchodzc ciasnym ukiem w przeraajco nieprofesjonalny lot wznoszcy.
Phantyczyk zwikszy moc silnikw i zacz pi si w gr nieco agodniej od Marqualla.
- Nie tak ostro, Osiem ! Doprowadzisz do przecignicia !
Cisza w eterze. Potworne przecienie uniemoliwiao Marquallowi wyduszenie z siebie
odpowiedzi.
Nie mdlej... nie mdlej... powtarza w mylach Espere. Kurwa ! Z wschodniej strony pojawi
si nagle jaki myliwiec wroga, otworzy ogie z wszystkich dziaek. Bolt Marqualla
zadygota trafiony kilkoma pociskami, ale impet trafienia najwyraniej wyrwa chopaka z
szoku, bo maszyna zacza zmniejsza kt wzlotu. Espere rzuci swj samolot w bok, wczy
nietknity, ale zaraz zaama znienacka tor lotu i run prosto w rodek poronitego rzs
hodowlanego stawu. Impet kraksy wywoa fal, ktra przelaa si ze zbiornika na otaczajce
go pola.
Jagdea zawrcia na poudnie, za jej plecami wzbija si ku niebu sup czarnego dymu.
- Lider, jeste wci z nami ? odezwa si Van Tull.
- Bez zarzutu odpowiedziaa Umbra Pi, co z tob ?
- Wszystko w porzdku zgosi si Espere.
Pozostae Locusty ucieky w stron Makanitw. Klucz Jagdei zawrci w kierunku
wybrzea eskortujc ocalae z potyczki Cyklony. Komandor zaliczya dwa pewne zestrzay
oraz jeden prawdopodobny, co podnioso jej ranking do dziewitnastu strce. Van Tull
zestrzeli jednego przeciwnika, podnoszc liczb zestrzaw do jedenastu.
Nie najgorzej.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 16.59
Kontrolerzy z Operacji wywiesili niebieskie flagi i wczyli wiata naprowadzajce.
Soce zachodzio powoli, nadajc chmurom barw fioletu identyczn z kolorem heretyckich
Locustw. Klucz Asche ju dawno powrci do bazy, a sekcja Blanshera wyldowaa
pitnacie minut wczeniej. Podchodzc do ldowania Jagdea zauwaya stojce z boku pasa
Thunderbolty Apostow, poyskujce barwami koci soniowej. Na nosach myliwcw
znajdoway si ukady namiernikw przeznaczone do lotw nocnych. Wszystkie inne eskadry
marynarki znajdoway si w powietrzu.
Pracowity dzie.
- Ponawiam ostrzeenie, Operacje rzucia w eter Wbrew opiniom sztabu nieprzyjaciel
dysponuje zasigiem umoliwiajcym loty po tej stronie Makanitw.
Wysaa identyczne komunikaty czterokrotnie wczeniej, syszc w odpowiedzi
enigmatyczne potwierdzenia. Bandyci latali ju nad grami, a to oznaczao, e lojalici mieli
znacznie mniej czasu, ni twierdzi Ornoff.
- Operacje, prosz potwierdzi odbir przekazu.
- Potwierdzamy, Umbra Lider. Informacja zostaa przesana do dziau taktycznego.
Nadleciaa nad owietlony jaskrawo pas i usiada wrd pomruku zwalniajcych obroty
turbin. Ludzie z obsugi technicznej zaczli biec w stron maszyny.
Marquall wyldowa czujc co, co przypominao mu mieszanin przeraenia i
niewysowionej ulgi. Przey t akcj, ale spieprzy j strasznie. Boe-Imperatorze, ale to
spieprzy.
Thunderbolt Van Tulla przelecia nad jego gow, odwrci perfekcyjnie cig
wektorowych silnikw, stan na pasie ldowiska.
Ostatni wyldowa Espere.
Ignorujc Racklae i jego technikw Marquall zeskoczy z kokpitu Bolta i pobieg co si w
kierunku maszyny Espere. Po kilku metrach zwolni przeraony ujrzanym widokiem. Burta
myliwca sprawiaa opakane wraenie, pancerz by podziurawiony, porozrywany w wielu
miejscach. Wielkie osmalone dziury znaczyy te spory fragment skrzyda.
Jaki technik zamierza wej na samolot, ale Marquall odepchn go i sam wspi si na
skrzydo, przypadajc do kokpitu i odsuwajc w ty strzaskan owiewk.
- Espere ? Espere, wszystko z tob w porzdku ?
Pers Espere spojrza na rozmwc. Opancerzona kabina wygldaa okropnie, wszystkie
zegary w kokpicie popkay, podobnie jak kontrolki. Lewa rka Espere bya urwana na
wysokoci okcia, prawa zmienia si w spalony kikut, stopiony upiornym arem w jedno z
drkiem sterowym. Lewa strona twarzy pilota lnia mrowiem wbitych w ciao fragmentw
owiewki.
a
DZIE 254
Baza lotnicza Theda Poudnie, 04.10
Kamiski mia zgosi si w dyspozytorni dopiero o szstej, ale samoloty skutecznie
przeszkadzay mu w nie. Zdy si ju przyzwyczai do szumu syszanych ustawicznie od
dziewiciu miesicy odrzutowych silnikw i ten akurat haas nie przeszkadza mu spa, lecz
ostatnimi nocami pojawiy si nowe dwiki, wydawane przez maszyny marynarki: ryki i
pomruki wektorowych napdw. Nigdy wczeniej mczyzna nie mia kontaktu z tym typem
samolotw, tote jego podwiadomo nie nauczya si ich jeszcze ignorowa.
Na Tron, ale oni byli zagonieni ! Kamiski naliczy w przecigu nocy trzy starty
grupowe, a tu po pnocy w bazie panowa tak natony haas, e mogo to oznacza jedynie
przybycie kolejnego lotniczego kontyngentu.
Sytuacja ulega pogorszeniu. Kamiski sysza plotki z ust znajomego, ktry mia koleg
ze sub transportowych, ktry rozmawia z gociem majcym kontakt z imperialnym
technikiem plotki twierdzce, jakoby ju doszo do pierwszych powietrznych star po tej
stronie gr. Podobno rozegra si jaki pojedynek dzie wczeniej; kto widzia te rzekomo
maszyny bandytw nad pwyspem. Wieci o heretykach nad pwyspem najpewniej byy
wyssane z palca; a przynajmniej Kamiski bardzo pragn, aby byy czczym wymysem bo
jeli kryy w sobie prawd, wiecio to powane kopoty. Ale Dolina Lidy to co innego, to
byo cakiem realne i bardzo le rokujce na przyszo. Nieprzyjaciel sign na drug stron
Makanitw i istniao spore prawdopodobiestwo, e nawet elitarne skrzyda lotnictwa
marynarki nie zdoaj go teraz powstrzyma.
Imperialici wci jednak nie dawali za wygran. Kamiski opuci swj pokj w barakach
Munitorium i poszed kiepsko owietlonym korytarzem do kantyny sub transportowych.
Piciu mczyzn penicych nocny dyur spao na krzesach, nie zwracajc najmniejszej
uwagi na haas samolotw. Wszyscy byli zawodowymi kierowcami Munitorium, cakowicie
niewraliwymi na subtelne zmiany w otaczajcych ich dwikach.
Kamiski nala sobie do plastikowego kubka kawy i wyszed na parking. Powietrze byo
chodne, wok rozcigaa si gboka czer nocy. Kilku techadeptw pracowao przy
pod fotelami puste kubki po kawie i operujc niewprawnie sw sztuczn doni podczas
poruszania kierownic.
Mg si wczeniej domyli, e bdzie chciaa wsi do kabiny.
Po duszej chwili niezrcznego milczenia chrzkn z zakopotaniem.
- A wic do Hydry ? powiedzia.
- Tak. Na Voldney.
- W porzdku.
Czy ona go rozpoznaa ? Cz umysu staraa si temu zaprzeczy, w kocu nie by dla
niej nikim wicej jak kolejnym anonimowym kierowc Munitorium. Inna czstka jani
poczua wzburzenie na tak myl. Jak moga nie pamita czowieka z tak twarz ?
Znienacka poczu rozbawienie. August, wreszcie zacze si martwi swoim wygldem !
- Co nie tak ? kobieta zauwaya jego umiech.
- Nie, pani komandor. Mam na pani zaczeka przed Hydr, tak ?
- Tak. Nie zabawi tam duej jak pi minut.
- Wic nic nie wyjdzie z celebrowania udanego lotu ?
- Nie. Dlaczego miaabym cokolwiek witowa ?
- No wie pani, piloci, powrt z misji, okazja do rozerwania si. Hydra jest popularna wrd
lotnikw.
- Syszaam o tym lokalu.
Wic po co waciwie tam jedziemy ? W por powstrzyma si przed zadaniem pytania.
Ten bar nie by ju miejscem dla kierowcy, nie nalea do tego rodowiska, a nadmierne
zainteresowanie ca t spraw mogo mu tylko przyprawi kopotu. Teraz by robotem w
kombinezonie Munitorium.
Kobieta jakby wyczua jego gorycz, bo odwrcia znienacka gow.
- Szukam pilota, ktry nie wrci z przepustki.
- Acha odpowiedzia i umiechn si ponownie, tym razem ze zrozumieniem. Kobieta
uja go faktem, i zadaa sobie trud wyjanienia celu podry. Nie rozmawiali ju wicej a
do chwili zaparkowania przed Hydr.
- Zaczekaj tutaj powiedziaa i wysiada z samochodu.
Mino pi minut, potem dziesi. Trzej kompletnie pijani onierze Si Obrony
Planetarnej wytoczyli si z baru niczym dziwaczna szecionoga bestia, ruszyli w gb ulicy
piewajc co bekotliwie. Wok panowaa ciemno, rozjaniania jedynie blaskiem
reflektorw autobusu, powiat neonowych szyldw i wiatem sczcym si z kilku okien w
okolicznych budynkach.
Dostrzeg j ktem oka, wychodzc w pojedynk z baru. Przesuna spojrzeniem wzdu
ulicy, wyranie rozdraniona. Kiedy przystana przy drzwiach kierowcy, opuci szybko
boczn szyb.
- Nie ma go tu ?
- Nie. Wiesz, gdzie jeszcze mg si zapuci ?
- Znam kilka miejsc. Prosz wsi.
Przejecha przez Plac Gillehala, ale nie widzc w okolicy ywej duszy zawrci i dosta si
jednokierunkowym podjazdem na ulice Zagerhanzu. Skrzynia biegw autobusu zgrzytaa w
rytm ruchw lewarka.
- Gdzie teraz ? zapytaa kobieta.
- Tutaj te jest par barw. Znam Lullabye i Midwinter. Czsto pozostaj otwarte po
godzinach.
Skina bez sowa gow.
- Od jak dawna go nie ma ?
- Od dziesitej wieczorem.
- Nie chce pani robi z tego oficjalnej sprawy ?
- Nie... nie.
- Jak si pani nazywa ?
- Jagdea odpowiedziaa z wyranym ociganiem.
Czeka na ni przed Lullabye i Midwinterem, ale z obu barw znw wysza sama.
- Mam jeszcze jeden pomys. Jest jedno takie miejsce nad Wielkim Kanaem.
Poprowadzi samochd przez wski uliczki starwki. Na horyzoncie mona ju byo
dostrzec pierwsze lady nadchodzcego witu. Kiedy autobus zatrzyma si przed lokalem,
Kamiski wyczy silnik i otworzy swoje drzwi szoferki.
- Moesz zosta w pojedzie.
Kamiski potrzsn przeczco gow.
- Nie da rady, komandor Jagdea. Bdzie mnie pani potrzebowaa, eby wej do rodka.
- Dlaczego ?
- Zara to zamknity lokal. Kobiety mog tam wchodzi wycznie w mskim towarzystwie.
Patrzya na niego przez chwil w milczeniu.
- Nie kami doda kierowca Moe... moe to dlatego pani czowiek wybra wanie to
miejsce.
Podeszli razem do obitych elazem drzwi, pokonali trzy dzielce je od poziomu ulicy
schodki. Kamiski zapuka z caej siy i drzwi otwary si szeroko.
Ochroniarz by potnie zbudowanym Ingeburganem o gboko zapadnitych oczach.
Zmierzy klientw wzrokiem od stp po gow, po czym machn doni pozwalajc wej do
rodka. Lokal okaza si niemal pusty, niektre krzesa tkwiy ju na blatach stolikw. P
tuzina enothiaskich pilotw, wszyscy mczyni bez wyjtku, grao w kcie sali w karty.
Dwaj lotnicy marynarki zajmowali inny kt, dyskutujc nad czym z oywieniem ciszonymi
gosami. Kilka innych osb upijao si samotnie lub wydawao ostatnie grosze na automaty do
gry.
- Jest tutaj ? zapyta szeptem Kamiski.
- To on, tam przy barze.
Przy kontuarze siedzia mody chopak. Przystojniak, pomyla Kamiski, ale natychmiast
odepchn t myl precz. W porwnaniu z nim kady inny mczyzna w tym lokalu by
prawdziwym przystojniakiem.
Lecz nie sposb byo zaprzeczy, e mody pilot nalea do urodziwych ludzi. Mia ciemne
wosy, zdrow skr, by wysoki... bez wtpienia nosi w sobie ten sam materia genetyczny,
co komandor Jagdea.
By te bardzo pijany. Zmczony barman wyciera szklanki gapic si jednoczenie z
niezdrow fascynacj na klienta prbujcego trafi kieliszkiem w otwarte szeroko usta. Pilot
chybi, rozla sobie alkohol po brodzie i bluzie, uderzy naczyniem z trzaskiem w kontuar i
wskaza go palcem.
- Jesze ednego.
Barman potrzsn przeczco gow.
- Ne pyszkuj. Lej dale, syszysz ?
- Nie upiera si barman.
- Czas wraca do domu, Vander powiedziaa Jagdea.
Chopak odwrci gow w jej stron, zamruga, pokrci gow.
- Tak, Vander. Chodmy std, a ja zapomn o wszystkim.
- Nie, nie, nie. Wylesiaem ze suszby...
- Dae tyka, ale wci suysz. Zbieraj si, zaatwiam samochd.
Chopiec Vander spojrza na ni przeraajco trzewym wzrokiem.
- Espere ! wyrzuci z siebie gono.
- Jest w szpitalu. Poskadaj go do kupy.
- Espere. Nigdy ne beze wicej lata.
- Cooo ?
- Beznadziejna. Kupa. Gwna. Rzyga mi si chce na twj widok. Twoja szefowa naraa
wasny kark, eby ci wycign z bagna, a ty masz to w dupie. Potrafisz lata ? Potrafisz
lata ?!
- T-tak...
- Potrafisz lata ?!
- Tak !
- Wic czemu tego nie zrobisz ?
- N-nie wiem...
Kamiski sign do wewntrznej kieszeni bluzy, wyj z niej swj subowy automat i
upuci bro na brzuch pilota. Ciar pistoletu wydar jk blu z ust Marqualla.
- Uyj tego.
- Co ?
- Uyj tego. Teraz.
- Co ?
- Uyj tego pierdolonego pistoletu, kretynie ! Strzel sobie prosto w resztki mzgu. To
szybsza metoda na skoczenie ze sob od zapijania si na mier. Oddasz nam wszystkim
przy okazji spor przysug.
Marquall mierzy lecy na jego brzuchu pistolet wzrokiem takim jakby tam widzia
jadowitego pajka.
- Na co czekasz ?! Powiniene lata, sukinsynu ! Powiniene lata ! Dlaczego przed tym
uciekasz ?! Ja te kiedy lataem, ale si upiekem ! Widzisz to ?! Moj twarz, moje rce ?!
Powiedzieli mi, e ju nigdy nie usid w kokpicie ! Nie jestem wart tego, by znowu
poprowadzi samolot ! Oddabym wszystko, eby si mc z tob zamieni miejscami !
Wszystko ! Wic bierz ten zasrany pistolet i oszczd mi dalszej gadki, aosny kutasie !
- Kurwa ma... wykrztusi Marquall Nie masz prawa tak do mnie mwi...
- Nie, nie ma prawa powiedziaa Jagdea klkajc obok pilota Ale wanie to zrobi i nic
ju nie zmienimy. Wracamy do domu czy mam ci z nim tutaj zostawi ?
- Do domu zgodzi si Marquall przymykajc oczy.
Jagdea podniosa pistolet i rzucia bro w rce Kamiskiego. Kierowca zapa pistolet w
locie.
- To chyba twoje powiedziaa kobieta, po czym schylia si pomagajc Marqallowi
pozbiera si z podogi. Zarzucia sobie rk chopaka na ramiona i poprowadzia go w stron
drzwi.
Kiedy Kamiski opuci bar, lotnicy siedzieli ju razem w tylnej czci autobusu. Kobieta
spojrzaa w jego stron.
- Jed, prosz powiedziaa krtko, oszczdnie w sowach.
Kamiski wsiad do szoferki pojazdu. Ponownie osamotniony, uruchomi silnik i ruszy w
drog powrotn do bazy.
Nad Pnocnymi Makanitami, 08.10
Puap trzydziestu tysicy metrw, ani jednej chmury na niebie, dwadziecia cztery srebrne
olbrzymy pozostawiajce za sob mlecznobiae smugi kondensacyjne.
Viltry czu si znacznie lepiej podczas tego lotu drugiej misji bojowej. Wydawao mu
si, e ta pewno siebie tkwia w sile liczebnej formacji: Halo leciao razem z Marauderami
nalecymi do 2212 skrzyda imperialnej marynarki, a pi tysicy metrw wyej suno
skrzydo stanowicych eskort Thunderboltw.
A moe rdo jego wewntrznego spokoju tkwio w dugich godzinach spdzonych na
kontemplacji morza.
Tak czy owak, kapitan czu si rozluniony. Greta odpowiadaa natychmiast na kady ruch
sterw. Promienie soca zaleway wntrze kokpitu zocist powiat, a wiat sprawia
wraenie pogronego w nieprzeniknionej ciszy. Na tej wysokoci silniki bombowca
wydaway z siebie zaledwie cichy pomruk, goniejszy od nich by szum klimatyzatorw i
warkot pomp podczonych do masek tlenowych. Viltry zastanawia si czy podr w
morskich gbinach moga kry w sobie podobn harmoni i duchowy spokj.
Lacombe poda mu oprawiony w plastik atlas. Kapitan przejrza jeszcze raz doczone do
mapnika raporty. Okoo godziny siedemnastej poprzedniego dnia lojalici uzyskali
potwierdzenie Viltry odnotowa z dum w mylach, e autorami potwierdzenia byli
phantyscy piloci z grupy Jagdei i nieprzyjaciel uzyska dostp do przestrzeni powietrznej
po drugiej stronie grskich masyww. Oznaczao to, e heretycy posiadali kilka wysunitych
baz lotniczych w pustynnym interiorze, by moe nawet naziemnych lotniskowcw
operujcych bardziej na pnoc ni to zakaday Operacje. Zwiad powietrzny lojalistw
zlokalizowa poprzedniej nocy kilka duych rde energii termicznej i dziesi imperialnych
formacji bombowych uczestniczyo teraz w misji poszukiwawczej. Jeli nieprzyjaciel
faktycznie korzysta z baz lotniczych w pnocnej czci pustyni, imperialici musieli je z
miejsca wyeliminowa albo pogodzi si z grob nieuniknionej klski.
Formacja kapitana zdya podczas tego lotu odnotowa p tuzina potencjalnych celw,
ale po dolocie okazywao si niezmiennie, e byy to zgrupowania imperialnych pojazdw
zmierzajce w kierunku pnocy.
Viltry syci swe zmysy oszaamiajc panoram pustyni, bezkresnej i surowej. Bya to
nieprzyjazna kraina, przypominajca gruby papier cierny. Daleko na zachodzie, ponad sto
kilometrw dalej, kapitan dostrzega zarysy Cicatrice, gigantycznej pustynnej depresji, ktr
stworzyy zamierzche ruchy tektoniczne odpowiedzialne za jednoczesne wypitrzenie
Makanitw. Latanie w tamtym rejonie byo podobno bardzo ryzykowne, zwaszcza na niskim
puapie. Liczne przepacie i doliny wywoyway zawirowania prdw powietrznych
utrudniajc prowadzenie maszyn.
Zgodnie z informacj Operacji bombowce znajdoway si pidziesit kilometrw od
jednego z prawdopodobnych celw. Odczyty skanerw termicznych i radarw wskazyway na
obecno potencjalnego lotniskowca w obrbie regionu zwanego Piaskow Mis.
Dwadziecia kilometrw przed formacj lecia Marauder marynarki opatrzony numerem
Jeden. Maszyna ta nie miaa w swych komorach ani jednej bomby, by nie straci przez
obcienie na zwrotnoci, pracowaa z ustawionymi na maksymaln czuo instrumentami
namierzajcymi. Jedynka bya oczami i uszami wyprawy bombowej.
Viltry czeka cierpliwie na potwierdzenie autentycznoci celu. Mia dobre przeczucie.
Wtedy zauway bandytw.
To byo co niewiarygodnego. Kapitan odnis wraenie, e tylko on widzi heretyckie
maszyny nikt nie podnosi alarmu, nikt nie krzycza w eterze. Byo ich dziewi, mkncych
od wschodu niczym karmazynowe ostrza prosto na lew flank imperialistw.
- Wrg ! Wrg ! Dziewita ! wrzasn co si w gardle Viltry. Usysza jk hydraulicznych
siownikw obracajcych grn i doln wieyczk strzeleck, w radiu wybucha nagle
wrzawa ludzkich gosw. Greta przechylia si lekko w bok, kiedy Gaize zacz strzela z
podwjnie sprzonych cikich bolterw. Viltry spostrzeg serie pociskw smugowych
wykwitajce w przestworzach gdzie po lewej stronie maszyny. Hell Razory przemkny pod
brzuchami bombowcw rzygajc pomieniami wylotowymi dziaek. Gdzie eskorta ?!
- Dyscyplina radiowa ! krzykn kapitan prbujc uspokoi mwicych jednoczenie
czonkw zaogi Wizualna obserwacja, oszczdne prowadzenie ognia ! Nie prujcie na olep,
lecimy w formacji ! Starannie wybiera cele, odkada poprawk !
Bombowce leciay w formacji diamentu. Przemieszczajce si w tym szyku bombowce
ubezpieczay si wzajemnie, a kady diament wspiera diament leccy obok. Dochodzia do
tego umieszczona w grze eskorta, ktra zajmowaa w obronie pozycje kierujc si potrzeb
chwili. Dysponujce cik broni pokadow Maraudery tworzyy w powietrzu latajc
fortec, teoretycznie bezpieczn i niemoliw do naruszenia.
Lecz Hell Razory ju raz zdoay dobra si do dolnej czci diamentu i piloci dwch
maszyn marynarki zgaszali pierwsze uszkodzenia. Dowodzenie nad wypraw sprawowa
Marauder o nazwie wita Terra, leccy na samym przedzie szyku. Dowdca Terry, Egsor,
rzuca w eter polecenia utrzymania dotychczasowej formacji.
Viltry spojrza za praw szyb kokpitu. Bandyci pomknli w tamt stron, tote logika
podpowiadaa, e z tamtej strony powrc. Kapitan podskoczy w fotelu, kiedy tu nad jego
gow przeleciay dwa Thunderbolty zmierzajce w kierunku zachodu. Greta zakoysaa si
targnita podmuchem ich silnikw.
- Gdziecie wczeniej byli, osona ?! rzuci do mikrofonu Viltry.
- Cisza radiowa ! warkn w eterze Egsor.
- Szsta ! Szsta ! Szsta ! rozkrzycza si siedzcy w ogonowej wieyczce Orsone. Jego
okrzyki podjli natychmiast tylni strzelcy z pozostaych bombowcw. Bandyci zatoczyli
szeroki uk podchodzc drugim razem od tylnej strony imperialnej formacji.
- Otwieram ogie ! wrzasn Orsone i maszyna zacza wibrowa pod wpywem odrzutu
cikiej broni. Kilka sekund pniej do ostrzau doczy lotnik obsugujcy grn wieyczk,
obracajcy lufy swych dziaek w kierunku ogonowych statecznikw maszyny. Greta zacza
zachowywa si nieco niestabilnie, ale Viltry z wpraw kompensowa jej skoki
wymierzonymi ruchami sterw. Nieprzyjacielskie myliwce znalazy si nad formacj
lojalistw i tylny strzelec przerwa ogie nie mogc ju bardziej obrci luf dziaek. Grna
wieyczka wci plua pomieniami przesuwajc si w lad za heretyckimi maszynami, a
kiedy dopalacze umykajcych Hell Razorw zapony przed nosami bombowca, ogie
otworzy przedni strzelec.
- Przerwa ostrza, przerwa ! krzykn Viltry. Bandyci zdyli si ju oddali na dobre
trzy tysice metrw, wychodzc poza zasig pokadowych dziaek Maraudera. Kapitan wci
dostrzega ogniki ich dopalaczy, kiedy zwinne maszyny amay szyk rozpraszajc si na
wszystkie strony i zawracajc w stron lojalistw.
Cholera, pomyla Viltry, zaczynaj indywidualne podejcia !
W eterze rozleg si przeraliwy ludzki krzyk. Kapitan rozejrza si byskawicznie wok i
dostrzeg jednego z Marauderw marynarki leccego dotd w ssiedniej formacji diamentu,
wypadajcego ociale z szyku. Maszyna tracia wysoko sprawiajc wraenie, jakby jej
silniki nie potrafiy ju duej unie ciaru samolotu. Spod obudowy jednej turbiny rzygay
kby smolistego dymu, chwil potem pomienie ogarny cae prawe skrzydo. Bandyci
zaliczyli podczas drugiego podejcia celne trafienie.
Ogarnity pomieniami Marauder zacz wchodzi w pytki lot nurkowy.
- Skaczcie ! Skaczcie ! w radiu wibrowa krzyk Egsora.
Marauder wylecia w powietrze. Tkwice w komorze bomby rozsadziy maszyn na
drobne kawaki, z nieba posypa si deszcz poncych szcztkw. Oderwany od kaduba nos
samolotu, przywodzcy na myl komet, polecia w kierunku odlegej pustyni.
- Wracaj ! wrzasn Naxol. Przedni strzelec posiada do zdrowego rozsdku, by
obserwowa przestrze przed sw maszyn, a nie agoni sojuszniczego bombowca.
Trzy Hell Razory runy na imperialn formacj od przodu, lufy ich dziaek ziay ogniem.
Naxol i Gaize zaczli strzela do najbliszego. Laserowe wizki Naxola ciy nieszkodliwie
powietrze, ale Gaize zdoa odoy odpowiedni poprawk i bandyta wlecia prosto w
strumie pociskw wystrzeliwanych z cikich bolterw. Heretycki myliwiec przeistoczy
si w kul pomieni i dymu. Oderwane przednie skrzyda zawiroway w powietrzu niczym
pyty lnicego szka, prawe z nich omal nie trafio ogonowego statecznika Grety.
Viltry wcign mimowolnie powietrze, wiadomy bliskiej katastrofy.
- Tak, tak odpar Heckel, po czym sign do kieszeni i wycign z niej zafoliowany
dokument. Na opakowaniu widniao nazwisko Darrowa. Kadet nie mg nie zauway jak
silnie draa rka podajcego mu dokument majora To dla ciebie.
Darrow odar plastikow kart z nieprzeroczystej folii.
- Przysa mi to Eads. Sdz, e zrobio mu si ciebie al. Nie jest to moe przydzia liniowy,
ale stary ma nadziej, e poprawi ci samopoczucie.
- On... przenosi mnie do Operacji. W trybie natychmiastowym wyszczerzy zby Darrow.
Heckel mia racj, nie by to przydzia do suby czynnej, ale oznacza zarazem moliwo
pozostania w Thedzie i wzicia udziau w prawdziwej wojnie.
- Dzikuj odpowiedzia kadet.
- Ja tylko robiem za posaca wzruszy ramionami major.
- Wiem, e na pewno szepn pan za mn dobre sowo.
Heckel wzruszy ponownie ramionami, ale tym razem umiecha si szczerze. Po chwili
jego twarz przybraa ponownie powany wyraz.
- To, co teraz powiem niech pozostanie midzy nami. Od wczoraj nieprzyjaciel zacz lata
nad Dolin Lidy. Harmonogram reorganizacyjny musi ulec przypieszeniu. Ludzie z
marynarki zdecydowali, e potrzebni im s lokalni eksperci od topografii, wic poprosili
Eadsa o doczenie do skadu Operacji. Stary poleci mi znale kilku dobrych chopakw,
ktrzy mogliby mu asystowa. Zaproponowaem ciebie i jeszcze paru naszych przerzuconych
aktualnie do rezerwy.
- Dzikuj bardzo, sir. Doceniam pask rekomendacj.
Heckel kiwn lekko gow.
- Odwal dobr robot, Darrow.
Kadet pooy plecak przy nogach i odda swemu niedawnemu dowdcy salut.
- Darrow odezwa si po chwili milczenia major, dziwnie przygnbionym tonem Darrow,
jak mylisz, czy oni wiedz, e jest mi przykro ?
- Kto, sir ?
- Kadeci. Eskadra owcw. Tak wielu z nich zgino.
- Zrobi pan wszystko, co byo w pana mocy, sir.
Heckel westchn gboko.
- Wiesz co, Darrow ? Takiej wanie odpowiedzi si obawiaem.
Major zarzuci na rami wasn torb, poklepa swego rozmwc po barku, po czym ruszy
w stron podstawianego wanie autobusu.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 15.34
- Ona jest przeklta, prawda ? zapyta Milan Blansher.
- Kto niby, sir ? odchrzkn Hemmen, szef zespou technicznego. Jego ludzie uwijali si w
pmroku wielkiego hangaru wok Thunderbolta Espere, w powietrzu nis si dwik
wkrtarek i syk palnikw.
- Ta maszyna Jagdea wskazaa doni uszkodzony myliwiec.
- Dziewi-Dziewi ? Hemmen pokiwa przeczco gow Trudno mi to skomentowa,
pani komandor.
Jagdea pokiwaa gow powtarzajc gest technika, wysza wraz z Blansherem przed
hangar. Na ldowisku nie byo adnych maszyn prcz Boltw Umbry i enothiaskiej eskadry
myliwskiej rozgrzewajcej silniki przed rychym startem.
- Espere ? spyta Blansher.
- Zapomnij o nim, wypad z obiegu na dugie miesice. I nawet wspomagany cybernetyk do
koca ycia pozostanie ludzkim wrakiem.
- Wic musimy spisa go na straty ?
- Tak, faktycznie szczeglnie silny podmuch wiatru uderzy w okna kawiarni, zasypa je
twardymi kroplami deszczu - Mam nadziej, e to miejsce wytrzyma tak burz.
- Myl, e trzeba czego wicej, by zniszczy ten kompleks odpara kelnerka.
Musieli czeka jeszcze dobr godzin, zanim burza zelaa na tyle, by mona byo
zaryzykowa powrt molem w stron brzegu. Napeniajc co jaki czas filiank pilota Beqa
rozmawiaa z mczyzn o wszystkim i o niczym, jakby do koca chciaa wykorzysta okazj
konwersacji po dugim okresie samotnoci. Viltry by szczerze zadowolony, e mg sucha
jej sw. Mia za sob przeraajcy dzie: dziki podniebny pojedynek, uczucia paniki i
strachu. Bandyci nkali jego grup tak uparcie, e zaogi bombowcw musiay w kocu
pozby si adunku i zawrci do bazy. Nie zniszczyli adnego celu, nawet adnego nie
ujrzeli, stopili tylko na uel spory fragment bezludnej pustyni. Halo nie stracio ani jednej
maszyny, ale pi bombowcw zostao uszkodzonych, a kilku czonkw ich zag rannych. Z
jak Zabjca ledwie dowlk si do lotniska. Cz bomb pozostaa zablokowana na zaczepach
i Viltry ba si, e podczas ldowania jaki wstrzs je zdetonuje unicestwiajc w uamku
chwili Maraudera. Do niczego takiego na szczcie nie doszo, ale trzy maszyny Egsora i dwa
Thunderbolty eskorty nie wrciy do bazy.
Niektrzy lotnicy radzili sobie ze stresem akcji bojowych poprzez picie na umr lub
hedonistyczne rozrywki, inni opowiadali o swych przeyciach kademu, kto tylko znajdowa
si w zasigu ich wzroku. Viltry nie korzysta z tych metod, po czci z obawy, e raz
zaczwszy mwi pewnie nie umiaby przesta.
Suchanie kobiety sprawiao mu przyjemno i koio nerwy, byo prawdziwym antidotum
przypominao, e wszechwiat nie sprowadza si wycznie do ciasnej uprzy lotniczego
fotela i oczekiwania na spat kredytu Przeznaczenia. ycie kelnerki nie byo atwe.
Pracowaa na dwie zmiany: w cigu dnia w kawiarni, nocami w fabryce amunicji. Odczuwaa
trosk na myl o przebiegu wojny. Zdobycie wieej ywnoci sprawiao coraz wikszy
kopot. Baa si, e waciciel zamknie lada dzie lokal. Miaa brata o imieniu Eido, ktry
suy w lokalnych wojskach ldowych. Nie da jej znaku ycia od trzech miesicy, od chwili
szturmu na bramy Kopcw Trinity, ale Beqa przekonana bya, e lada dzie wrci do domu.
Codziennie zapalaa dla niego wieczk.
- Zapalam trzy. Jedn dla Garta, jedn dla Eido i jedn dla kogo, kto moe by wanie w
potrzebie.
Viltry umiechn si nieznacznie, z sympati.
- Zapamitam. Przepraszam, e pytam, ale kim jest Gart ?
- Mj m, kapitanie Viltry. By starszym rang pilotem w Siach Obrony Planetarnej.
Zagin nad pustyni poprzedniej zimy.
- Przykro mi to sysze. Czy znajduje si na licie zaginionych ?
Kobieta pokrcia gow.
- Jestem pewna, e mj brat yje, chocia nie mam na to adnych dowodw, ale wiem te, e
Gart odszed na zawsze.
Wojsko zapewnio jej wdowi rent, ale pienidze te okazay si niewystarczajce w
obliczu recesji i napdzanej wojenn machin inflacji std praca na dwa etaty i chroniczny
brak snu.
Viltry zauway, e deszcz nieco zela, niebo troszeczk si przejanio. Musieli
wykorzysta t chwilow popraw pogody, w przeciwnym razie kelnerka spniaby si na
swoj zmian w fabryce.
Kobieta zamkna drzwi kawiarni i pobiegli razem po mokrym pomocie w stron miasta.
Na nabrzeu zapalay si pierwsze latarnie.
a
DZIE 255
Baza lotnicza Theda Poudnie, 08.00
Transmiter neuralny wysya dane prosto do umysu niewidomego kontrolera tworzc w jego
mylach wirtualn kopi konsolety.
- Dane meteo poprosz powiedzia Eads i na ekranie natychmiast pojawia si kolorowa
projekcja meteorologiczna w penym trjwymiarze Dane taktyczne i operacyjne kolejne
zmiany w wywietlanym obrazie, nowe elementy: te linie oznaczajce korytarze
powietrzne, czerwone kropki bdce znacznikami punktw zwrotnych, zielone ikonki
przedstawiajce poszczeglne maszyny.
- Ubierz zapasowy zestaw cznoci, jeli masz ochot posucha powiedzia do Darrowa
Eads.
Kadet nie zamierza rezygnowa z takiej okazji. W pierwszej chwili po zaoeniu
suchawek odnis wraenie, e jego uszy zalewa bezsensowny potok ludzkich gosw i ryk
silnikw, pisk radiowych zakce, terkot kodu binarnego.
- Skorzystaj z tych potencjometrw, by skalibrowa modu cznoci pokaza palcem
stosowny pulpit Eads Na pocztek mona odnie wraenie cakowitego chaosu w tych
przekazach, ale szybko nauczysz si selekcjonowa niezbdne elementy caoci. Przez
nastpne dwie godziny bdziemy peni rol kontrolerw lotu dla dwch kluczy myliwskich,
Umbry Cztery-Jeden i Cztery-Dwa. Parametry misji znajdziesz na tamtym ekranie.
Podenerwowany i spity Darrow przeczyta popiesznie wskazane mu informacje starajc
si nie uroni z nich ani jednego sowa. Dwa klucze patrolowe, po cztery myliwce w
kadym. Maszyny miay polecie w gb Doliny Lidy poszukujc intruzw. Czas startu
wyznaczono na 08.15.
Darrow spojrza na chronometr wbudowany w grn cz konsolety.
Na wywietlaczu widniaa 08.14.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 08.15
- Pasy zapite ? krzykn Racklae, a gos technika z trudem przebi si ponad rosncym
hukiem silnikw.
Marquall skin twierdzco gow. Racklae pokaza mu uniesiony w gr kciuk, po czym
odpdzi szybkimi ruchami rk czekajcych wok maszyny czonkw obsugi technicznej.
Jego ludzie odpili byskawicznie ostatnie przewody, odtoczyli w bok wzki narzdziowe.
Jeden z technikw pobieg w stron hangaru pchajc przed sob umieszczon na kkach
t drabink.
Kucajcy na skrzydle myliwca Racklae uderzy lekko palcami w usta i uszy. Marquall
ponownie odpowiedzia mu kiwniciem gowy i uruchomi komunikator.
- Test, test powiedzia do mikrofonu Umbra Osiem, Umbra Osiem, jak mnie sycha ?
- Umbra Osiem, tu Lider. Odbieram ci gono i wyranie. Wszystko w porzdku, Marquall ?
- Tak, maam. Zielone kontrolki, powtarzam, zielone kontrolki. Gotowo do startu.
- Przygotuj si, semka.
Marquall nakreli w powietrzu znak ora i spojrza w stron Racklae pokazujc mu
uniesiony kciuk. Szef obsugi technicznej wyszczerzy w umiechu zby, zasalutowa i
zasun owiewk kabiny. Dwiki docierajce do uszu Marqualla ulegy natychmiastowej
zmianie. Ryk silnikw zela, przeszed w wyczuwaln teraz wyraniej ultrasoniczn
wibracj. Marquall sprawdzi hermetyczno kokpitu i machn szefowi swych technikw
doni. Racklae ujrza ten gest, kiwn gow i zeskoczywszy ze skrzyda popdzi co si w
stron muru ochronnego.
- Umbra Osiem, gotowy do startu.
- Odebraam, Osiem.
- Umbra Dziesi, gotowo.
- Umbra Siedem, pena gotowo.
Razora. Niezmiennie nalega na ten pokaz silnej woli, chocia wiedzia, e bez ukadu
podtrzymywania ycia nie przetrwa wicej ni dziesiciu minut. Bya to demonstracja
nieugitej stanowczoci, za ktr jego wojownicy kochali go bezgranicznie.
Serwitorzy umiecili ciao Obarkona w kokpicie Razora, automatyczne systemy
sterowania dokonay sprzenia z jego organizmem. Pilot z miejsca poczu si duo lepiej,
odetchn z ulg czujc jak aparatura myliwca przejmuje nad nim opiek.
Wtyczki interfejsw neuralnych wsuny si w krgosup mczyzny, elektroniczne ukady
kokpitu oyy przesyajc do umysu pilota informacje o stanie paliwa, zapasie amunicji i
poziomie akumulatorw. Obarkon zyska nawet moliwo spogldania na wiat poprzez lufy
swych dziaek.
Kokpit zamkn si pograjc wntrze kabiny w mroku.
W gowie Obarkona zapony tabele z danymi i wykresy.
- Procedura startu rzuci w eter.
Powietrze przeszy narastajcy z kad chwil wizg, ktry eksplodowa znienacka
przeraliwie.
- Start !
Jonowe katapulty wczyy si niemal rwnoczenie. Perowobiay Hell Razor wystrzeli
w przestworza i tylko grawitacyjny pancerz uratowa Obarkona przed zgnieceniem ciaa pod
wpywem potwornego obcienia. Niczym strzay ciskane z ukw, dwadziecia innych
maszyn pojawio si znienacka w pustynnym powietrzu. Niektre pomalowano na
karmazynowo, inne na fiolet, jeszcze inne byy srebrne i czarne.
Razory sformoway szyk wok samolotu swego dowdcy i caa grupa pomkna na
zachd, w stron gr. Obarkon przeczy si na tylne kamery i ledzi wzrokiem nikncy w
oddali lotniskowiec Natrab. Rozmiary pojazdu niezmiennie go fascynoway. By to istny
ldowy lewiatan, dugi na tysic metrw, najeony bateriami przeciwlotniczymi, toczcy si
poprzez pustyni na setce k o rednicy piciu metrw kade.
Oto potga Anarcha i Wielkiego Archona, bogosawionego Gaura.
- Skrzydo powiedzia zmieniajc czstotliwo Zacznijmy zabija.
Kawiarnia na molo, 09.12
- Jeste dzisiaj wczeniej stwierdzia Beqa.
Viltry wzruszy przepraszajco ramionami.
- Odwoali nasz lot. Niespodziewane naprawy. Moe polecimy wieczorem.
- niadanie ?
- Poprosz.
- Mam jajka. Jadasz jajka, prawda ?
- Rybie jajka ?
- Nie, nie rybie.
- W takim razie poprosz.
- Usid i poczekaj powiedziaa.
Viltry poszed w stron swojego ulubionego stolika. W kawiarni panowa oywiony ruch.
Przy stolikach siedzieli starsi wiekiem ludzie, ktrzy przyszli na niadanie oraz grupki
robotnikw fabrycznych korzystajcych z okazji do spoycia gorcego posiku po nocnej
zmianie.
Przestworza za przeszklonymi cianami byy puste, bladoniebieskie, wiatr przepdzi z
nich resztki chmur. Ciemnostalowe morze pienio si niewielkimi grzywaczami.
Dobry dzie na loty.
- Znasz go ? spytaa z powtpiewaniem Letrice.
- Kogo ?
Powietrze przeszyy jaskrawe pociski smugowe. Wykonaa ciasny zwrot, wyniosa maszyn
w gr uywajc napdu wektorowego, bandyta mign obok niej lecc dalej.
Nastpny. Nie, dwa. Jeden czerwony, drugi fioletowy, mknce w kierunku transportowca z
uszkodzonym silnikiem. Kadub wielkiego Onero podziurawiony by w dziesitkach miejsc,
wylewajce si z przebitych zbiornikw paliwo wyciekao przestrzelinami na zewntrz
maszyny.
- Nic z tego wysyczaa Jagdea czujc jak przecienie wydusza z jej puc resztki powietrza.
Spadaa pod zym ktem, ale nie miaa ju czasu na manewr korygujcy. Seria z laserowych
dziaek. Czerwony Razor straci spory fragment prawego skrzyda i wpad w dziki korkocig
oddalajc si ku powierzchni ziemi. Fioletowa maszyna odbia raptownie w bok, zacza
ucieka pod ostrym ktem, na granicy wytrzymaoci ludzkiego organizmu.
I eksplodowaa. Najpierw nastpi jeden wielki wybuch, zaraz potem dwa mniejsze, ktre
obrciy w deszcz drobnych odamkw resztki rozerwanej pierwsz detonacj maszyny.
Bolt Milana Blanshera przemkn obok samolotu Jagdei.
Klucz Cztery-Dwa wczy si do akcji.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 10.07
Poprzez rotund Operacji przebieg niski pomruk ludzkich gosw. Eads by w tym
momencie jedynym kontrolerem nadzorujcym maszyny zwizane walk. Dzielc uwag
pomidzy dozr nad wasnymi samolotami i wydarzeniami nad Dolin Lidy, inni kontrolerzy
spogldali ustawicznie w stron Eadsa. Darrow czu si jakby celowano w niego
przeciwlotniczymi reflektorami. Oficer dyurny Operacji stan za plecami Eadsa.
- Status ?
- Cztery-Jeden i Cztery-Dwa weszy do walki. Pocztkowa liczebno przeciwnika wynosia
szesnacie maszyn, do tej chwili zarejestrowano cztery zestrzay.
Pomruk gosw przybra na sile.
- Status grupy zaopatrzeniowej ? zapyta dyurny. By to niski korpulentny mczyzna o
nazwisku Banzie, noszcy purpurowy uniform marynarki z wysokim sztywnym konierzem.
- Dwa tankowce spady, jeden jest uszkodzony. Trzy maszyny eskorty spady gos Eadsa
by cichy i odlegy, mczyzna patrzy przed siebie w pust przestrze, sortujc w mylach
sane wprost do umysu informacje, jego rce przesuway si po konsolecie korygujc
ustawienia instrumentw. Oficer planszowa tkwica przy przeroczystym ekranie
ustawionym przed konsolet Eadsa nanosia bez ustanku nowe pozycje maszyn na szko za
pomoc wietlnego pira.
Darrow dopiero teraz uwiadomi sobie, dlaczego w Operacjach panowaa tak niska
temperatura. Ciepo mogo osabia czujno kontrolerw, usypia ich, rozleniwia.
- Wsparcie ? zapyta Banzie.
- Zalecane. Mamy co w pobliu ? odpar Eads.
- Wymagana asysta ! krzykn w gb rotundy Banzie Raportowa gotowo !
- Mam 44 Skrzydo, sze maszyn, czternacie minut lotu zgosi siedzcy konsolet dalej
kontroler.
- Negacja, zbyt daleko wymamrota Eads.
- 101. Cztery maszyny, wracajce znad Pnocnych Makanitw. Trzy minuty odezwa si
inny dyspozytor lotw.
- Stopie przydatnoci ? zawoa Banzie.
- S w powietrzu od dwustu minut, raz uczestniczyli w walce. Jeli si wcz, czas
operacyjny skrci im si do piciu minut.
- Kto jeszcze ?! nie ustpowa Banzie.
Nikt nie mia samolotw w odlegoci mniejszej od czternastu minut lotu.
- Kontrolerze ? chrzkn Banzie.
- Wanie spad kolejny Lightning, sir zameldowa Eads I... nie mog tego natychmiast
potwierdzi, ale wyglda na to, e stracilimy te jedn Umbr. Potwierdzenie w drodze.
Banzie skin gow, wyprostowa si podnoszc ton gosu do poziomu instruktora
musztry.
- Pozwolenie na wejcie do akcji. Prosz ich naprowadzi.
Darrow przechyli si w bok obserwujc kontrolera siedzcego po drugiej stronie rotundy,
przyciskajcego do ust mikrofon moduu cznoci.
- 101, 101, mwi Operacje. Rozkaz asysty. Potwierdcie odbir.
Ze gonikw pyn szum radiowych zakce. Oficer planszowy stojcy przed pulpitem
kontrolera zacz nanosi z wpraw na szko pozycje klucza. I wtedy Darrow dosysza
kocwk wypowiedzi dyspozytora.
- Odebraem, Apostoowie. Jestem pewien, e uciesz si na wasz widok.
Apostoowie ! wity Tronie ! Serce Darrowa zaczo bi szaleczo. Asystent spojrza na
swego przeoonego. Na czole Eadsa lniy krople potu.
- Uzyskano potwierdzenie powiedzia kontroler Stracilimy jedn Umbr.
Nad Lid, 10.08
- Gdzie jest Clovin ?! Gdzie jest Clovin ?! krzykna w eter Jagdea. Chwil wczeniej
dostrzega ktem oka jaki samolot, ktry uderzy w uprawne pola zmieniajc si w kul
ognia. Nie moga si oprze wraeniu, e by to Thunderbolt.
- Brak kontaktu wizualnego ! zgosia Asche.
- Nigdzie go nie widz ! doda Ranfre.
- Na Tron, w co ty nas wcigna ?! krzykn Cordiale. Jagdea spostrzega go na uamek
chwili w dole, poniej jej maszyny, uciekajcego wciekymi unikami przed siedzcym mu na
ogonie bandyt. Przestworza pene byy pociskw smugowych i wizek laserowego wiata.
Jej wasne akumulatory zostay wyczerpane, Phantyjce pozostay wycznie zwyke dziaka z
konwencjonaln amunicj.
Co opywowego i biaego przemkno przed nosem jej maszyny, popdzio za Boltem
Zemmica.
- Widziaa go ? w eterze odezwa si Blansher.
- Powtrz ! odkrzykna Jagdea.
- Perowobiay bandyta. Ten skurwysyn zaatwi Clovina.
Bolt Blanshera zrwna na chwil lot z jej maszyn, zaraz odbi jednak w bok. Pod
myliwcem Jagdei przeleciaa ukonie Asche, w lad za ni pdzi Marquall.
- Umbra Cztery-Jeden, tu Operacje. Przydzielamy wam wsparcie. Czas przybycia trzy
minuty.
- Potwierdzam wykrztusia wcinita w fotel si przecienia Phantyjka.
Zemmic mign jej na moment przed oczami, uciekajcy przed cigajcym go
przeciwnikiem. Z prawego silnika Thunderbolta buchay kby dymu.
- Umbra Dziesi, Umbra Dziesi, mwi Lider. Opu natychmiast stref walki.
- Dam rad...
- Wykonaj rozkaz, Dziesitka. Wyjd z walki i wracaj do bazy.
- Przyjem, Lider.
Biay bandyta wychyn spord warstwy chmur, na ogonie siedzieli mu Blansher i Asche.
Uznajc heretyka w mylach za martwego Jagdea zmienia raptownie tor lotu. Szukaa innego
celu.
Palcy si Onero uleg w kocu poarowi. Jego ogarnite pomieniami skrzydo odamao
si u nasady i potna maszyna runa niczym meteor ku powierzchni ziemi. Kolejny
jaskrawy rozbysk wybuchu, kolejny fragment urodzajnej ziemi obrcony w popioy. Jagdea
spostrzega wyrywane fal uderzeniow wybuchu drzewa, poprzewracane silosy zboowe.
Czarny Razor mign w celowniku Phantyjki pdzc w lad za maszyn Ranfre. Kobieta
wczya hamulce aerodynamiczne, jkna czujc wrzynajce si w jej ciao pasy uprzy.
Thunderbolt run nosem w d ruszajc w pocig za bandyt. Zacza strzela. Razor odbi
natychmiast w bok, oderwa si od ogona Ranfre. Jagdea trzymaa si go uparcie, zmienia kt
zwrotu, pochwycia heretyka w rodek ukadu celowniczego.
- Bang powiedziaa.
Umykajcy szerokim ukiem Razor przeistoczy si w deszcz poncych szcztkw.
Blansher zamruga zdumiony. Mia perowego zabjc Clovina na celowniku, lokalizator
sygnalizowa odoenie stosownej poprawki.
A bandyta znikn sekund pniej bez ladu.
Phantyjczyk skrci gwatownie w bok oczekujc jakiego fortelu. Samolotu wroga nadal
nigdzie nie byo wida.
- Umbra Cztery, Umbra Cztery, zdja go ?!
- Neguj odpara Larice Asche Kurwa, Mil, on ci wykiwa ! Widz go, jest dokadnie
pod tob !
Blansher obrci Bolta do gry nogami, pocign drek sterowniczy na siebie wchodzc
ukiem w lot nurkowy. Asche trzymaa si blisko partnera, prua seriami w kierunku biaego
Hell Razora. Bandyta wywija si jej szaleczymi unikami, cay czas kopiujc przy tym
manewry Umbry Dwa.
Co takiego nie miao prawa si zdarzy, to byo prawdziwe szalestwo. Blansher i Asche
stanowili par asw Jagdei, byli jej najlepszymi pilotami. Jak ten czowiek mg wodzi ich
oboje bezkarnie za nos ?
Asche zapaa heretyka w kocu w celownik, ale natychmiast zdja kciuk ze spustu, bo w
jej polu widzenia pojawi si Bolt Blanshera. Skurwysyn po prostu si z nimi bawi !
Razor wykona przewrt przez skrzydo, przypieszy i podziurawi jedno ze skrzyde
Blanshera seri pociskw z dziaek. Asche odpowiedziaa ogniem, pozostawia kilka
ciemnych przestrzelin na statecznikach Razora. Heretyk uciek jej gwatownym unikiem i
wystrzeli ponownie. Prawy silnik Blanshera eksplodowa rzygajc pomieniami i dymem.
Cignc za sob warkocz dymu Umbra Dwa odczya si od walki, zacza obnia puap.
Pilot Razora najwyraniej zastanawia si przez chwil, czy nie popdzi w lad za ofiar, ale
zaraz skrci w inn stron. Asche wci trzymaa si jego ogona, z szerokim umiechem
ukrytym pod mask tlenow.
I wtedy... samolot znowu znikn. Odwrcia gwatownie gow rozgldajc si wkoo.
Laserowe wizki trafiy w jedno z jej skrzyde.
By za ni. Antylokalizator zacz piszcze.
Cztery pomalowane w kremowe barwy Thunderbolty nadleciay z poudnia strzelajc z
wszystkich luf.
Jeden z nich przemkn z mistrzowsk precyzj tu pod maszyn Asche i posa dug seri
w kierunku perowego Razora. Heretyk odskoczy w bok, przypieszy gwatownie oddalajc
si z du prdkoci.
Biay Thunderbolt zrwna tor lotu z Asche.
Jeden z Apostow. Pilot pokiwa jej w przyjaznym gecie skrzydami.
- Serdeczne dziki rzucia w eter podzikowania.
Tak pewnie siebie, tak efektywnie czterech Apostow wczyo si w powietrzn bitw
niemal natychmiast j koczc, na podobiestwo ochraniarzy zaprowadzajcych porzdek
podczas bjki w tawernie. Seekan zestrzeli jednego przeciwnika, jego skrzydowy Suhr
drugiego. Skr Asche uratowa legendarny Quint, as nad asami.
Bandyci zaczli wycofywa si z walki, odlatywa w stron gr.
Wtedy Asche spostrzega perowobiaego zabjc wchodzcego na ogon Marqualla.
Chopak ciga jednego z uciekajcych bandytw, strzelajc z wszystkich luf i nie zwracajc
uwagi na swe otoczenie.
- Umbra Osiem ! am szyk ! am szyk ! krzykna Asche.
Zacza obraca Bolta w tamt stron, maszyna Jagdei przemkna tu obok niej.
Heretyk znajdowa si dokadnie na szstej Marqualla.
Pisk antylokalizatora. Marquall krzykn z bezsiln zoci. Nie potrafi zgubi
przeladowcy.
I wiedziony zrodzon z tej bezsilnoci desperacj Vander Marquall zrobi jedyn rzecz,
jaka przysza mu na myl. Odpali rakietowy napd swego Thunderbolta. Dopalacz ten
przeznaczony by wycznie do procedury ekspresowego startu, nikt nigdy nie uywa go w
trakcie walki. Sam taki pomys sta w cakowitej sprzecznoci z lotniczymi podrcznikami.
Odpal rakiet i stracisz panowanie nad maszyn.
Marquall odpali j mimo wszystko.
Przestworza i ziemia zlay si ze sob w jeden pas rozmazanego obrazu. Pilot straci na
krtk chwil orientacj.
Ale mimo wszystko wci lecia przed siebie.
Perowobiay Razor skrci w bok, najwyraniej zdumiony nieoczekiwan ucieczk
przeciwnika.
- Jest twj, Harlsson w radiu rozleg si spokojny opanowany gos Seekana.
- Przyjem, Lider potwierdzi Harlsson.
Major Velmed Harlsson, dziewidziesit siedem zestrzaw. Jagdea obserwowaa z
zawodowym uznaniem ruchy jego samolotu. Perfekcyjny zwrot. wietne wyczucie
zapotrzebowania na moc silnikw. Aposto dosownie wlizgn si na szst heretyka i
otworzy ogie.
Lecz jakim cudem bandyta zdoa mu si wymkn, cisn maszyn w ty za pomoc
wektorowego napdu, znale si za plecami Apostoa.
Jagdea usyszaa w eterze gos Harlssona. Wyapaa zaledwie nutk zmieszania w jego
chodnym opanowanym gosie.
- Namierzy mnie zacz Harlsson Seekan, gdzie jeste...
Seria z dziaek Razora rozdara ogonowe stateczniki myliwca. Harlsson szarpn
drkiem sterowniczym prbujc odzyska panowanie nad obracajc si w niekontrolowany
sposb maszyn. Wielki srebrny ksztat jednego z transportowcw wypeni znienacka
cakowicie pole widzenia pilota.
Uszkodzony Thunderbolt uderzy w bok Onero z prdkoci piciuset kilometrw na
godzin.
Wielka kula ognia rozpalia jaskrawym blaskiem przestworza.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 10.18
- Stracilimy Apostoa ! krzykn kontroler stojcy po przeciwnej stronie sali. Przez
pomieszczenie przebiega fala zduszonych pomrukw.
Darrow spojrza na Eadsa, ten za westchn ciko.
- Nieprzyjaciel odrywa si z walki. Bandyci wycofuj si.
a
DZIE 256
Starwka Thedy, 00.10
Otrzymany adres doprowadzi Phantyjk do zamonej kamienicy na Gehnstal, jednej z
wielu eleganckich budowli wznoszcych si ponad wybrukowan drobn kostk promenad.
Wikszo budynkw zostaa opuszczona cakiem niedawno z powodu zbliajcej si linii
frontu, ale niszczejce przybudwki dostrzegane w tylnej czci obej zdradzay, e bogata
niegdy okolica popadaa w nieask od duszego ju czasu.
Jagdea zaparkowaa poyczony z parku maszynowego bazy samochd na krawniku,
wyczya silnik i wysiada na zewntrz. Zza zamknitych okiennic odnalezionej przez ni
kamienicy sczyo si silne wiato.
Wygadzia domi swj wyjciowy mundur i wspia si w stron szerokich frontowych
schodw. Odniosa wraenie, e do jej uszu dociera dwik pieww. Stajc przed drzwiami
odnalaza sznurek dzwonka, pocigna za niego ostronie. Z gbi domu dobiegy melodyjne
dwiki dzwonkw.
Drzwi otworzyy si po krtkiej chwili, odsaniajc owietlony przygaszonymi lampami
hol. Przed gociem wyrs bogato zdobiony serwitor o srebrnym korpusie.
- Och Phantyjka nie zdoaa powstrzyma okrzyku zaskoczenia Szukam... czy to Gehnstal
133 ?
- Tak, pani komandor odpar serwitor posugujc si elegancko modulowanym mskim
barytonem pyncym z wbudowanego w czaszk wzmacniacza. Cyborg z miejsca poprawnie
rozpozna jej rang.
- Szukam kwater Apostow. 101 Skrzyda.
- Prosz wej odpar serwitor.
list. W rodku znajdowaa si pojedyncza kartka papieru, widniao na niej jedno naniesione
odrcznym pismem zdanie.
Niech Bg-Imperator mi to wybaczy, nie mog ju duej.
a
DZIE 257
Starwka Thedy, 07.31
- Lacombe, pocz si z Operacjami i sprawd, czy mog nam wysa zapis trasy przelotu tej
grupy.
Ponad hukiem silnikw do uszu kapitana dobieg gos rozmawiajcego na gwnej
czstotliwoci nawigatora. Chwil pniej ponownie zatrzeszcza komunikator wewntrzny.
- Mieli ich na radarach naziemnych jeszcze pitnacie minut temu, po drugiej stronie
Makanitw.
- Oni wracaj do domu powiedzia Viltry Wracaj do bazy i bardzo si piesz, bo cign
na resztkach paliwa. Halo, Halo, mwi Lider. Utrzyma dotychczasowy puap, przygotowa
si na zmian kursu na zero-siedem-pi. Na mj znak.
Sze obadowanych bombami Marauderw wykonao agodny zwrot, wci przesuwajc
si tu nad powierzchni pustyni. Przodem leciaa Greta, tu za ni Piekielny Sztorm,
Mobjca, Tron Terry, Miej si za martwego i Panna Wdrowniczka. Viltry poleci uzbroi
wszystkie pokadowe systemy i skanowa przestrze za pomoc ukadw pasywnych. Nie
potrzebowa kontaktu wizualnego z bandytami, wystarczay mu ich sygnatury na ekranie
radaru. Sygnatury wiodce lojalistw prosto w stron naziemnego lotniskowca.
Nad Ezraville, 09.18
- Atak ! krzykna Jagdea rzucajc swego Thunderbolta w stromy lot nurkowy. Ranfre,
Waldon i Del Ruth spadali w lad za ni. Cztery tysice metrw niej, w przestworzach
przesonitych czciowo chmurami, miotay si niezliczone sylwetki samolotw
przywodzce na myl awice tropikalnych ryb. Dalsze dziewi tysicy metrw niej, pod
brzuchami uczestniczcych w zaciekej podniebnej potyczce maszyn, rozcigaa si rozlega
panorama Ezraville; szachownica czarnych i szarych dystryktw mieszkalnych oraz biaych
kompleksw zamonych obywateli.
Larice Asche prowadzia do walki drug cz Umbry: Cordiale, Van Tulla i Marqualla.
Tylko dwie trzecie skrzyda mogo przebywa rwnoczenie w powietrzu. Clovin zgin,
Espere prawdopodobnie ju nigdy nie mia powrci do suby w lotnictwie, a Blansher i
Zemmic zostali uziemieni z powodu powanych uszkodze swoich myliwcw.
Ostry lot nurkowy stanowi potworne przecienie dla organizmw pilotw. Siedzieli
wcinici w swe fotele, z twarzami wykrzywionymi w przeraajcych grymasach blu.
Jagdea miaa kopoty z koncentracj wzroku, ale desperacko staraa si wyowi z
dostrzeganego poniej chaosu jaki skadny obraz.
Umbra zostaa rzucona z misj przechwycenia wielkiego zgrupowania bombowcw
leccego w kierunku wybrzea. Nieprzyjaciel mia w powietrzu prawie dwiecie maszyn,
gwnie Hell Talonw i Tormentorw, wraz z eskort myliwsk. Kiepska pogoda zakcaa
prac systemw namierzania, tote alarm podniesiono dopiero wtedy, kiedy wrogie samoloty
dolatyway ju nad Ezraville. Bomby zaczy spada na ciasn miejsk zabudow.
Do akcji rzucono te inne imperialne jednostki Thunderbolty ze Skrzyde 2665 i 44,
Lightningi z 38, szwadron enothiaskich Cyklonw. Razem z Umbr lojalici mieli nad
Ezraville ponad szedziesit maszyn, inne miay zjawi si lada chwila, chocia spora cz
imperialnych samolotw bya w tym czasie zwizana walk z dwoma innymi, rwnie
zmasowanymi, wyprawami bombowymi znajdujcymi si ponad Dolin Lidy.
Nieprzyjacielskie bombowce - kolorowo pomalowane maszyny o zowieszczych ostrych
ksztatach tworzyy w powietrzu wielkie klucze na podobiestwo stad migrujcego ptactwa.
Imperialne myliwce uwijay si wok nich prbujc wyuska z szyku heretyckie samoloty i
umykajc jednoczenie przed tworzcymi eskort zgrupowania Locustami.
Zrzuciwszy bomby wielkie Tormentory zaczy zawraca szerokim ukiem na poudnie,
ale Hell Talony ciko uzbrojone myliwce bombardujce wci pozostaway nad
Ezraville. Uwolnione od ciaru bomb zaczy atakowa miasto z lotu koszcego
spodziewa si, e nieprzyjacielska maszyna eksploduje albo zapali si w locie albo grad stali
zacznie wyprawia z ni inne spektakularne efekty.
Heretycki myliwiec po prostu zadygota. Fragment jego skrzyda uleg zdeformowaniu
niczym zdarta z opakowania folia, z dysz silnikw buchny kby gstego brzowego dymu.
A potem samolot spad z nieba. Utraciwszy ca si non Talon run ku odlegej
powierzchni ziemi obracajc si wok wasnej osi, niczym, zabawka odrzucona przez
znudzone dziecko.
Spada i spada, malejc z kad sekund.
Na Tron, udao mu si ! Pierwszy zestrza !
- Szperacz Jeden ! Szperacz Jeden ! rzuci do mikrofonu opamitawszy si w kocu
Mwi Umbra Osiem. Jeste bezpieczny, przyjacielu. Le do domu.
- Umbra Osiem, tu Szperacz Jeden. Zrozumiaem, bez odbioru.
Ani jednego sowa podzikowania ?! Marquall szybko puci uraz pazem. Czu jak krew
ponie mu w yach, ciaem wstrzsa dreszcz ekscytacji. Przesta by wymagajcym
niaczenia dzieckiem.
Co cisno nim w fotelu na podobiestwo potnego kopniaka. Plama obrcia si do
gry brzuchem, alarmowe dzwonki zadwiczay przeraliwie. Pogrony w szoku Marquall
pocign za drek, ale maszyna nie reagowaa na ruchy sterw. Obracajc gow w bok
spostrzeg ogarniajce kadub pomienie, wielkie fragmenty pancerza odpaday od poszycia
Thunderbolta niczym rybie uski.
Pomienie zaczy wdziera si do kokpitu.
- Nie ! krzykn Och nie, nie, nie !
Zacz szamota si w uprzy prbujc zapa za dwigni katapulty. W eterze sysza
jakie niezrozumiae okrzyki.
Samolot wirowa wok wasnej osi, potworne przecienie wciskao mczyzn w fotel.
Phantyczyk traci przytomno, nie potrafi sign po dwigni.
Przed jego oczami, przed nosem myliwca, niczym obkaczy kalejdoskop rosa krcca
si wkoo panorama coraz bliszego miasta.
Nad pustynnym interiorem, 09.22
Przemknli nad szczytem wysokiego pasma wydm i wtedy go ujrzeli. Jego rozmiary
odjy im mow, tylko Judd zdoby si na wyjtkowo bluniercze przeklestwo.
Naziemny lotniskowiec mia blisko kilometr dugoci, jego szerokie pokady i rampy
startowe lniy w blasku pustynnego soca, dziesitki masywnych k wzbijay w powietrze
gste chmury piaskowego pyu. Viltry dowiedzia si na odprawie, e heretycy okrelali te
behemoty mianem aerie, jakby byy one mrocznymi wylgarniami podniebnych mordercw.
W oczach lotnikw roso genialne dzieo inynieryjnego talentu, mechaniczny potwr,
olbrzym pord sobie podobnych pojazdw.
Nic nie mogo unicestwi czego rwnie masywnego. Nic nie mogo...
Viltry opamita si w mylach. Trzeba prbowa, taki by obowizek ludzi w subie
Boga-Imperatora.
- Bez wahania, Halo ! krzykn w eter Cel w polu widzenia ! Podejcie szeregowe i zrzut,
potem nawrt i odpalenie zasobnikw skrzydowych ! Imperator strzee !
Kapitan dostrzeg ledzone przez siebie Talony, ldujce na platformach wznoszcych si
na najwyszym pokadzie lotniskowca. Heretyckie maszyny sprawiay wraenie dziecinnych
zabawek na tle bryy pojazdu.
Zaoga lotniskowca zauwaya nadlatujce na minimalnym puapie Maraudery sekund
pniej. Setki dziaek przeciwlotniczych zaczy obraca si w kierunku nieoczekiwanych
Kapitan otworzy zamek torby i wyj ze rodka dwa owinite w papier chrupice
bochenki chleba, pudo konserw misnych, pki wieych warzyw, ciasto i butelk czerwonej
sjiri.
Oczy Beqi rozszerzyy si raptownie, w ustach jej zascho. Niektrych z tych rzeczy nie
miaa okazji sprbowa nawet w czasach poprzedzajcych nakaz reglamentacji ywnoci.
- Dostalimy troch smakoykw, w formie nagrody. Ornoff przysa to z wasnego
magazynu. Moi chopcy pozbierali wikszo alkoholu, reszt mi zostawili. Myl, e
bdziesz wiedziaa najlepiej, co z tym zrobi. Znasz si na tym, potrafisz przecie gotowa.
Spojrza jej w oczy wzrokiem penym sympatii i przekornych byskw.
- Zreszt nie przyszed mi na myl nikt inny, z kim mgbym si tym podzieli doda.
- Naprawd ?
- Tak. Czy to w porzdku ?
- Tak odpara Myl, e tak.
a
DZIE 258
Baza lotnicza Ezraville, 11.31
- Dziki ! krzykna Jagdea zeskakujc z szoferki ciarwki. Przesza przez zabocon
uliczk i schylia si wchodzc w otwarte drzwi niewielkiego budynku. Za jej plecami, na
ldowisku bazy, imperialne samoloty startoway z rykiem silnikw w zadymione przestworza.
Chopak siedzia na pustej beczce po paliwie, gapic si na swoje buty.
- Wszystko z tob dobrze ? zapytaa. Unis gow, spostrzeg j i wsta szybko z beczki
oddajc przeoonej salut.
- Myl, e tak odpowiedzia.
- Dobra robota. Syszaam, e zaliczye pikny zestrza.
- A potem dostaem. To chyba by Talon, wskoczy mi prosto na szst. Nie zauwayem go
na czas. Przepraszam bardzo, prosz pani.
- Nie przepraszaj. Katapultowae si, dotare na ziemi ywy. Tylko to si dla mnie liczy.
- Bd mg dalej lata ? zapyta.
- Tak odpara Hm, jeli bdziesz chcia.
- To znaczy ?
- Jedyna wolna maszyna to Dziewi-Dziewi. Ju j naprawiono, ale moesz nie chcie
tego samolotu.
- Dziewi-Dziewi ? powtrzy Marquall.
- Tak.
Marquall rozemia si histerycznie. Nie potrafi zdecydowa, co byo gorsze fakt, e by
to samolot Espere czy plotki twierdzce, jakoby ciya na tym myliwcu jaka kltwa.
Po chwili namysu doszed do wniosku, e istniaa jeszcze gorsza alternatywa w stosunku
do przejcia maszyny Espere: uziemienie na stae.
- Wezm Dziewi-Dziewi powiedzia Moe mj pech i przeklestwo tej maszyny
zniweluj si wzajemnie.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 16.10
Pierwsze maszyny ujrzeli w poowie drogi Autostrad Nadbrzen i widok ten wprawi ich
w doskonay nastrj. Skrzyda imperialnych samolotw nadlatyway znad morza kierujc si
ku thedaskim lotniskom. Nadcigay posiki, przerzucane z baz lotniczych na pnocnym
wybrzeu.
Jagdea i Marquall stali na pace odkrytej ciarwki wskazujc samoloty palcami i
debatujc midzy sob. Skrzyda Thunderboltw kieroway si w stron Thedy Pnoc, dwie
eskadry kanonierek powietrznych Vulture poleciay w gb pwyspu. Popoudnie byo
pogodne, a niebo czyste, dlatego pomimo unoszcych si wci nad Ezraville gstych dymw
i cigego zawodzenia odlegych syren alarmowych phantyscy lotnicy mieli wietne humory.
Dobry nastrj popsu im si z chwil przyjazdu do bazy. Wok stanowisk postojowych
Umbry krciy si rzesze technikw, a przy hangarach parkoway lub odjeday spod nich
dziesitki ciarwek i pgsienicowych transporterw.
Idca w towarzystwie Marqualla Jagdea przypieszya kroku, omina truchtem
zaadunkowe Sentinele dwigajce cikie skrzynie w stron transportowych migowcw.
Blansher i Asche stali w otoczeniu grupki wyszych stopniem technikw.
- Witaj z powrotem, zabjco rzucia pod adresem chopaka rozpromieniona Asche.
Marquall zarumieni si natychmiast.
- Dobrze ci widzie w jednym kawaku, chopcze doda Blansher.
- Co tu si dzieje, Mil ? spytaa Jagdea toczc wok wzrokiem.
- Rozkazy transferowe wyjani Blansher, po czym wycign z kieszeni elektroniczny
notes. Jagdea przejrzaa skrtowo zawarto pliku.
- Dzisiaj o godzinie osiemnastej Umbra zostanie przerzucona do wysunitej bazy lotniczej na
poudniu doda Blansher Myl, e musimy zrobi miejsce dla nowych skrzyde.
Bdziemy lata na krtkie misje przechwytujce z polowego lotniska nad Jeziorem Gocel.
Jagdea wczya elektroniczn map, przyjrzaa si wskazanej lokalizacji. Byo to
niebezpieczne miejsce, pooone gboko w polu dziaania lotnictwa nieprzyjaciela, ale
umoliwiajce zarazem montowanie byskawicznych uderze przeciwko heretyckim siom
pojawiajcym si na pnoc lub wschd od interioru, przechwytujc je na dugo dotarciem do
pwyspu lub miast takich jak Theda.
- Operacje potwierdziy, e due zgrupowanie naszych wojsk ldowych obchodzi wanie
masyw Makanitw od wschodu cign dalej Blansher Myl, e bdziemy si musieli
przy okazji zaj si rwnie ich ochron.
- Nie tylko nas tam przerzucaj, prawda ?
- Nie odpowiedziaa Jagdea spogldajc ponownie do notesu Leci z nami Czterysta
Dziewite Skrzydo, a na miejscu jest ju jednostka Lightningw.
- Pierwsze transporty sprztu i sub pomocniczych ju wyjechay do nowej bazy dodaa
Asche Bdziemy podrowa szybko i po cichu.
- Lepiej bierzmy si za pakowanie powiedziaa Jagdea.
Marquall podszed do stanowiska postojowego i spojrza na Dziewi-Dziewi. Ludzie ze
sub technicznych odwalili kawa dobrej roboty naprawiajc powanie uszkodzonego
Thunderbolta. Nowe poszycie kaduba, nowa farba. Nie pozosta niemal aden lad po
cikim laniu.
- Jeste teraz mj powiedzia cicho Bd ci traktowa dobrze, jeli ty w zamian
odwdziczysz mi si tym samym.
Spowity pmrokiem zmierzchu Thunderbolt milcza.
a
DZIE 259
Nad Cicatrice, 13.43
Poszukiwania nowego lotniskowca trzeba byo na jaki czas odoy.
Viltry rzuci swoj eskadr na zachd, polecieli nisko nad poszarpanymi kanionami i
dolinami gigantycznej skalnej depresji. Po raz pierwszy kapitan poczu na wasnej skrze
szalecze zawirowania prdw powietrznych, z ktrych syna Cicatrice, wiatr prbowa
cign Gret w d, ku powierzchni ziemi.
Dwa kilometry z przodu ponad pustyni rosy supy dymu przetykanego rozbyskami
eksplozji.
Grupa naleca do wycofujcej si ldowej armady duga na siedem czy osiem
kilometrw kolumna ludzi i pojazdw przemierzaa wanie jedn z gbszych przeczy,
kiedy pada ofiar powietrznej zasadzki. Nadlatujce trjkami Hell Talony rozryway
kolumn na caej jej dugoci, zrzucajc bomby i rakiety, prujc seriami z pokadowych
dziaek. Dziesitki czogw i transporterw opancerzonych stay w ogniu, jasn powierzchni
piasku znaczyy wielkie plamy po spalonej benzynie. Malutkie sylwetki ludzi uciekay na
boki przeczy poszukujc kryjwek na jej usianych gazami stokach. W niebo buchay supy
dymu, cite pociskami smugowymi. Atakujce w locie koszcym samoloty rozwieway dym
tworzc w powietrzu niezwyke kompozycje ograniczajce drastycznie widoczno.
Na poudniowym kracu przeczy grupa heretyckich czogw kroczcych, pomalowanych
na jaskrawote barwy, dobieraa si wanie do tylnej stray imperialnej kolumny.
Przestrze pomidzy skalnymi uskokami gsta bya od krech laserowego wiata.
Maraudery nie zostay zaprojektowane z myl o przechwytywaniu innych bombowcw,
ale kapitan udzi si nadziej, e by moe sam widok imperialnych maszyn zniechci
napastnikw do dalszego ataku na kolumn. Lacombe wysa prob o asyst i otrzyma
odpowied o Thunderboltach znajdujcych si w odlegoci omiu minut lotu od strefy walki.
- Zmniejszy puap ! krzykn w eter Viltry Odpdzi ich od konwoju, uniemoliwi
dalsze ataki ! Jeli kto dotrze do poudniowego kraca przeczy bez koniecznoci uniku,
niech zrzuci adunki na te cholerne czogi !
- Bez odbioru, Lider.
- Na rozkaz.
Viltry poprowadzi eskadr osobicie, rzucajc Gret w d przeczy i mknc ponad
rzdem imperialnych pojazdw w przeciwn stron do kierunku ich podry. Utrzymywa tak
niski puap, na jaki tylko pozwalaa mu odwaga, prujc poprzez kby dymu i kompensujc
sterami skoki targanej dzikimi podmuchami wiatru maszyny.
Niemal natychmiast spostrzeg trzy Talony lecce wprost na niego. Strumienie
wystrzeliwanych z ziemi pociskw cigay heretyckie samoloty zapeniajc przestworza
kawakami stali.
- Strzela bez rozkazu ! warkn Viltry manipulujc jednoczenie opornym drkiem
sterowniczym.
Przednia i grna wieyczka otworzyy ogie rwnoczenie, serie pociskw wgryzy si w
powietrze wok nieprzyjacielskich samolotw. By moe uszkodzone, bez wtpienia za
cakowicie zaskoczone, heretyckie maszyny rozpierzchy si natychmiast na boki,
przerywajc nalot. Gaize nie zaprzestawa ostrzau, obraca sw wieyczk w lad za jednym
z Talonw.
Viltry nie odrywa wzroku od dna przeczy. Marauder znajdowa si niemal u kraca
rozpadliny, wylot przeczy zia przed oczami pilota. Promienie soca odbijay si od tego
metalu czogw kroczcych. Podobne do pajkw machiny chostay laserowym ogniem
bronicych si desperacko gwardzistw.
- Judd !
- Jestem gotowy !
Viltry zgarbi si w fotelu oczekujc znajomego skoku uwolnionej od ciaru bomb
maszyny, ale ten podskok samolotu przers jego oczekiwania. Krzyujce si u wylotu
przeczy boczne prdy powietrzne targny Gret, szarpny j w bok. Kapitan z trudem
opanowa stery.
Bomby poszy w d.
W suchawkach rozlegy si wcieke przeklestwa Judda. Uderzenie wiatru zrujnowao
jego zrzut, bomby poszy szerokim ukiem, rozerway si nieszkodliwie na zboczach
przeczy.
Viltry poderwa w gr nos samolotu, rzuci bombowiec w ciasny uk. Czterech spord
jego pitki skrzydowych koczyo wanie nalot na wylot rozpadliny, Miej si za martwego
przerwa atak i ucieka na pnoc cigany przez trzy Talony.
Kapitan usysza huk wystrzaw dobiegajcy z wieyczki Orsone, jaki bandyta pojawi
si znienacka na ogonie Grety, w powietrzu wykwity ciegi smugowych pociskw. Viltry
odbi gwatownie w bok, pomkn w kierunku soca, ktre olepio go na moment swym
blaskiem.
- Zgubiony ! w eterze rozbrzmia okrzyk Orsone.
Bombowiec run ponownie w gb przeczy, w dym i eksplodujce pociski, w ostry wiatr
bdcy rwnie niebezpiecznym przeciwnikiem jak wrogie samoloty.
Dwa Talony przemkny po obu stronach Maraudera; tak szybko, e przypominay jedynie
rozmazane smugi. Gdzie byy tak dugo te cholerne myliwce z odsieczy ?
G jak Greta zadygotaa konwulsyjnie, w kokpicie zawyy alarmowe klaksony. Marauder
wlecia prosto w cian laserowego ognia kroczce czogi tym razem przygotowane byy na
nalot lojalistw.
- Dostalimy ! wrzasn Lacombe, jego gos ton w przeraajcym dwiku dartego
metalu, topicego si plastiku, ryku syren. Greta koysaa si niestabilnie w powietrzu, stery
sprawiay wraenie odlanych z oowiu.
W konsoli bombardiera co eksplodowao znienacka z hukiem, Viltry usysza w eterze
kwilenie Judda. Dorosy mczyzna, przypominajcy rozmiarami niedwiedzia, paka
niczym dziecko.
- Tracimy moc ! krzycza nadal Lacombe.
Wibracje wstrzsay caym samolotem jakby to bya zabawka. Kapitan tak mocno szczka
zbami, e przygryz nimi sobie czubek jzyka. Walczy z drkiem czujc jednoczenie jak
niektre silniki zaczynaj odmawia posuszestwa.
Ujrza ponownie wylot przeczy, te korpusy czogw, krechy laserowej energii lecce
mu na spotkanie. Przebicie skrzyda, uszkodzenie statecznikw ogonowych. Naxol krzycza
co z przedniej wieyczki, ale kapitan nie rozumia sw strzelca. Nacisn spust i odpali
wiszce pod skrzydami rakiety. adunki pomkny w d cignc za sob warkocze biaego
dymu. Seria wybuchw przeoraa formacj czogw, cisna w powietrze kawaki
mechanicznych koczyn i rozerwanych blach pancerza. Szyby kokpitu rozprysy si w drobny
mak, silny prd powietrza uderzy pilota w twarz.
Samolot przelecia przez wylot rozpadliny, wystrzeli ponad pustyni. Silniki wyy
przeraliwie, spod obudw dwch z nich buchay kby czarnego dymu. W gr, w gr, w
gr...
Chostany wiatrem po twarzy kapitan rozejrza si z desperacj wok. Wikszo
pokadowych instrumentw byo rozbitych lub spalonych. Lacombe wisia bezwadnie w
swojej uprzy, poowa jego gowy znika bez ladu, podobnie jak cz oparcia fotela.
Szala Przeznaczenia.
Instrumenty nie mwiy mu niczego, ale Viltry lata dostatecznie dugo na Marauderach,
by z miejsca rozpozna dwiki wydawane przez umierajcy bombowiec.
- Skaka ! Skaka ! rozkaza, chocia wiedzia doskonale, e maszyna znajdowaa si zbyt
nisko nad pustyni, by ktokolwiek zdoa bezpiecznie wyskoczy z niej ze spadochronem.
Usiana skaami beowa powierzchnia pustyni przesuwaa si w upiornym tempie pod
brzuchem samolotu. Bryy ska, kanciaste gazy, kolumny soli. Bezmiar pustkowia wypenia
w byskawicznym tempie pole widzenia pilota zastpujc bkit nieba.
Viltry zamkn oczy.
a
DZIE 260
Starwka Thedy, 00.05
witynia bya pusta. Wzdu gwnej nawy pulsowao wiatem kilka przygaszonych
olejnych lamp, silniejsza powiata padaa od ognikw wotywnych wiec.
- Czy mog ci w czym pomc, crko ? zapyta agodnym gosem kapan.
Beqa siedziaa na kracu jednej z drewnianych awek. Syszc pytanie mczyzny uniosa
w gr wzrok.
- Chciaam tu tylko troch poczeka odpowiedziaa cicho.
- Ju pna pora.
- Wiem. Wiem, e jest pno. Mog jeszcze troch zosta ?
- Oczywicie, crko odpowiedzia kleryk Jak dugo zechcesz. Gdyby mnie
potrzebowaa, bd w relikwiarzu.
Siedziaa w bezruchu jeszcze przez par minut po odejciu duchownego. Byo naprawd
pno. Czekaa na jego powrt do koca swej zmiany w kawiarni, potem jeszcze przez dobr
godzin na nadbrzeu. Wiedziaa, e bdzie musiaa zoy pisemne wyjanienie u swego
kierownika zmiany w fabryce, a i tak potrc jej z wynagrodzenia kar za niestawienie si do
pracy.
Zastanawiaa si przez jaki czas, by aby nie sprbowa odszuka go na lotnisku, ale
stwierdzia z bezradnoci, e nie wie nawet, w ktrej bazie stacjonuje. Poza tym tramwaje
nie jedziy ju tak daleko, a jej nie byo sta na opacenie sobie takswki. Zreszt
wartownicy nie wpuszczali adnych cywilw do rodka baz.
Podniosa si z awki i podesza do wotywnego otarza. Wrzucia trzy drobne monety do
metalowej skarbonki i wycigna z pudeka trzy nowe wieczki. Ustawiwszy je obok tuzina
zapalonych ju wiec signa po zapaki.
Jedna dla Garta, jedna dla Eido.
Jedna dla...
OSTATNIA OAZA
JEZIORO GOCEL
imperialny rok 773.M41
dzie 261 dzie 264
a
DZIE 261
Tajna baza lotnicza nad Jeziorem Gocel, 05.32
- Wstawaj ! Wstawaj, do cholery ! ponagla czyj szept.
Vander Marquall zamruga oczami, usiad na pryczy. W mroku namiotu pochyla si nad
nim Van Tull, potrzsajcy modego pilota za rami.
- Co ? Co ?
- Sygna alarmowy sykn starszy pilot, po czym stukn palcem w aluminiow bransoletk
na swoim nadgarstku Twj alarm ci nie obudzi ?
Marquall ziewn mimowolnie, potrzsn przeczco gow. Spojrza na bransoletk
opinajc jego nadgarstek, zimn i cich. Na sygnalizatorze Van Tulla pulsowaa rytmicznie
czerwona dioda.
- Chyba jest zepsuty mrukn w kocu Marquall.
duej ni wymagay tego procedury rozadunku. Nie istnia aden sposb na zbudowanie
trwaego solidnego pasa startowego bez zdradzenia lokalizacji bazy nieprzyjacielowi, tote
rozadunkiem aerodyn zajmowali si operatorzy transportowych Sentineli, brodzcych
ustawicznie w podmokym trzsawisku.
Polowe lotnisko strzeone byo przez piercie dziaek straniczych Tarantula oraz ponad
dwadziecia mobilnych baterii przeciwlotniczych Hydra. Wliczajc do puli personelu
onierzy Si Obrony Planetarnej obsugujcych te instalacje, trzydziestu pilotw, zespoy
naprawcze oraz suby techniczne, w lenej bazie mieszkao ponad dwustu wojskowych.
- Hej, zabjco. Dokd idziesz ?
Marquall obejrza si przez rami i spostrzeg truchtajc w jego stron Larice Asche.
- Do magazynw odpowiedzia.
W gbi serca Marquall nie posiada si z podziwu dla porucznik Larice Asche.
Dziewczyna wrcz go fascynowaa. Jagdea rwnie posiadaa pikny rejestr zestrzaw, ale
chopak darzy j szacunkiem gwnie z powodu sprawowanej nad jednostk komendy. Asche
pilotka, ktra dosuya si wielokrotnego tytuu asa jeszcze w trakcie wyzwalania Phantine
budzia jego uznanie swym niesamowitym talentem w lataniu. I bya bardzo moda.
Blansher zalicza si do grona wymienitych pilotw, lecz by o wiele lat starszy od
Marqualla, podczas gdy Larice wydawaa si jego rwieniczk.
Bya szczupa i zgrabna, o trjktnych kociach policzkowych i olniewajcym umiechu.
Wieczorem dnia poprzedzajcego wylot do bazy Gocel obcia swe osawione powe wosy
na dugo paznokcia. Lena wszawica, owiadczya, nie chc mie z ni problemw.
- Stacja medyczna jest przy magazynie, prawda ?
- Tak mi si wydaje.
- Przejd si z tob. Nici z moich zabiegw prewencyjnych.
- Jakich zabiegw ?
Przeczesaa palcami przycite brutalnie wosy.
- Tych.
- Dlaczego ?
Podcigna rkawy kurtki odsaniajc znaczce skr dziesitki uksze.
- Muszki stwierdzi chopak.
- Na to wyglda odpowiedziaa.
- Mnie te pogryzy owiadczy podwijajc rkaw kurtki i odsaniajc rami.
- Kiepsko to wyglda.
Stacja Munitorium skadaa si z piercienia moduowych budyneczkw ukrytych w cieniu
masywnych drzew. Piloci weszli do rodka, wcignli w puca klimatyzowane chodne
powietrze. Dyurny urzdnik, mczyzna o twarzy penej cybernetycznych wszczepw,
podnis wzrok znad swojego terminala.
- Potrzebuj nowy sygnalizator alarmowy owiadczy Marquall.
- Chcielicie powiedzie, pilocie: potrzebuj nowy sygnalizator alarmowy, prosz pana.
- E... sucham ?
- Jestem intendent Lirek. Prosz zwraca si do mnie z uwzgldnieniem odpowiedniej rangi.
Marquall zerkn demonstracyjnie na swj chronometr.
- Trwa wojna zauway cierpko.
Asche parskna cicho.
- Oczywicie, e trwa. Lecz czy oznacza to zarzucenie dobrych obyczajw ? Ile byaby warta
kosmiczna marynarka, gdyby nie codzienny znj i mordga pracownikw Munitorium ?
- Nie mam pojcia przyzna niechtnie Marquall.
- Ale tak ! Lirek podnis si z fotela i zacz rcznie kalibrowa swe optyczne implanty
Oczekujecie, e bdziemy na kade wasze zawoanie, a jak zawoacie, e chcecie to czy
tamto...
Piloci spojrzeli na kapana uwanie. Mczyzna odsun rkaw swej bluzy i odsoni
opask identyfikacyjn marynarki. Divisio Medicae.
- Jestem ayatani Kautas... peni rwnie rol medyka w tej bazie. Zabierajcie swoje brudne
apska od moich lekarstw.
Asche odskoczya w ty, potrcia przez przypadek kilka paczek z medykamentami.
- Jaki macie problem ? sykn poirytowany kapan.
- Ukszenia powiedzia Marquall demonstrujc mczynie poznaczone czerwonymi
punktami rce.
Kautas zignorowa ten widok cakowicie, wzi z pki dwie tuby pasty i cisn nimi w
Marqualla. Chopak ledwie zdoa je zapa.
- Smarowanie dwa razy na dzie ! warkn I nie wracajcie tutaj, dopki nie zapie was
gangrena !
- Dzikujemy, ojcze... zacz Marquall.
- Wynocie si std, zodzieje !
- Dlaczego to zrobie ? zapytaa Asche, kiedy schodzili po schodkach.
- Sam nie jestem pewien.
- Zreszt to niewane umiechna si do niego Asche A wic, zabjco, moe...
Oboje podskoczyli w miejscu czujc wibracje swoich bransolet, na metalowych obrczach
zapaliy si czerwone diody.
- Cholera ! krzykn Marquall Kto ma dyur ?! Masz dyur ?!
- Nie zaprzeczya Asche cignc go w stron najbliszego schronu.
Jagdea siedziaa ju w swym Bolcie, gdy sygnalizator zacz ostrzegawczo wibrowa. Na
stanowiskach po jej lewej i prawej wsiadali do swoich maszyn Blansher i Cordiale.
Szef jej zespou technicznego poda kobiecie mask tlenow i nakreli w powietrzu znak
ora.
Siedziaa pod ktem siedemdziesiciu piciu stopni, jej samolot tkwi na hydraulicznej
rampie startowej. W bazie zbudowano trzy takie rampy, przygotowane do uytku w kadej
chwili. W grze ponad swoj gow Phantyjka dostrzegaa promienie soca przenikajce
poprzez siatk maskujc.
Pooya kciuk na czerwonym przycisku aktywujc rakietowy dopalacz i zastyga w
bezruchu, a kropelki potu ciekay po skrze wewntrz jej maski tlenowej.
Cisza. Skwar. Przytumione odgosy puszczaskiego ycia.
- Umbra Lider... zatrzeszcza komunikator.
Siatki kamuflujce nad nosem jej Thunderbolta rozsuny si znienacka, ramp zala
soneczny blask. Znaa ten rozkaz, nim jeszcze kontroler wypowiedzia go do koca.
- ...startuj.
Nacisna kciukiem guzik.
I pozostawia wiat za sob pord ryku silnikw, miadona potwornym przecieniem.
Cicatrice, 06.50
- Wszystko z tob w porzdku, wszystko w porzdku. Zaufaj mi.
- Jaki to ma sens, sir ? zapyta Matredes Myl, e on umrze.
- Nie odrzek LeGuin Wydaje mi si, e jest tylko odwodniony. Dajcie mu co do picia.
Matredes i Emdeen spojrzeli na dowdc z dezaprobat.
- Zostay nam same resztki bkn Emdeen.
- Wiem uci LeGuin.
Jej Thunderbolt wpad w sam rodek nieistniejcej ju formacji wroga, wybraa sobie za
cel bursztynowego Locusta o zotych pasach na skrzydach. Nieprzyjacielski samolot skrca
ciasno w bok, ale zdya zapa go w celownik. Skompensowaa nieznacznie statecznikami
kt lotu i wroga maszyna znalaza si porodku jej krzya celowniczego.
Nacisna spust.
Z nosa Bolta trysny niebieskie krechy energii. Jagdea oddaa trzy strzay po dwie wizki
w kadej salwie i druga z nich trafia Locusta prosto w rodek kaduba. Kawaki blachy
poleciay na wszystkie strony, ugodzona miertelnie maszyna przewrcia si kokpitem ku
ziemi. Pod skrzydami Locusta pojawiy si rosnce z kad sekund pomienie, samolot
wszed w stromy lot nurkowy spadajc pomidzy rosnce gsto drzewa. Jagdea spostrzega
jaskrawy rozbysk eksplozji, ponad liciast kopu wzbiy si kby gstego dymu.
Ofiara Blanshera jasnoniebieski myliwiec o diabolicznych tych runach na kadubie
wywina si spod dziaek Phantyczyka zgrabnym unikiem lecc po trajektorii, ktrej Umbra
Dwa nie zdoaaby skopiowa. Blansher wykona raptowny zwrot i rzuci si w pocig za
miedzianym Locustem uciekajcym na poudnie. Bolt nie mia szans w tym wycigu, Locust
przypiesza z kad sekund. Niewielkie heretyckie myliwce posiaday niewiarygodnie
wydajne silniki i poraajc zwrotno. Blansher zme w ustach przeklestwo, zawrci i
wczy si do trwajcej nad puszcz potyczki.
Cordiale goni karmazynowego Locusta prbujcego pozby si przeladowcy poprzez lot
nurkowy ku koronom odlegych drzew. Cordiale z chci podj wyzwanie, run w lad za
czerwonym punktem gnajcym szaleczo ku zielonemu morzu drzew. Bandyta wyrwna tu
nad liciastymi koronami, zacz rzuca maszyn w dzikich unikach. Cordiale powtarza
kady jego manewr niemal stajc na skrzydach w gwatownych zwrotach. Strzeli raz z
dziaek, chybi, odoy poprawk, strzeli ponownie.
Znw chybi.
- Cholerny may sukinkot... wymamrota Cordiale, ciskany to na lewo, to na prawo kabiny
szaleczymi manewrami swej maszyny.
Wysoko w grze Jagdea polowaa na sw drug ofiar. Miaa na oku tego Locusta
uciekajcego na zachd, ale odskoczya w bok, kiedy tylko w jej suchawkach zapiszcza
ostrzegawczo antylokalizator. Niebieski Locust zaatakowany w pierwszym podejciu przez
Blanshera wszed jej w midzyczasie na ogon. Posa w jej stron dwukrotnie serie z
bolterw, ale za kadym razem zdoaa si wywin pociskom, po czym pozbya si
przeladowcy za pomoc wczonych raptownie hamulcw aerodynamicznych i odwrconego
cigu wektorowych silnikw. Jej Thunderbolt niemal zatrzyma si w powietrzu, niebieski
Locust przemkn tu pod prawym skrzydem myliwca. Heretycki pilot uwiadomi sobie, e
zosta wyprowadzony w pole, odbi w prawo idc szerokim ukiem w gr. Jagdea popdzia
w lad za nim zwikszajc gwatownie prdko.
ty bandyta zmieni zdanie co do swej niedoszej ucieczki, zawrci wpadajc z
wysokiego puapu w stromy lot nurkowy i szukajc naprdce celu. Jagdea ucieka mu sprzed
celownika nagym skrtem, wic run w lad za Cordiale, wci cigajcym leccego tu nad
gaziami karmazynowego Locusta.
Nieprzyjacielski pilot nawet nie zauway Blanshera.
Umbra Dwa spada na niego z gry ziejc ogniem pokadowych dziaek. Locust zatrzs
si konwulsyjnie, jego kadub uleg nieodwracalnym deformacjom pod wpywem
uderzajcych w niego pociskw, a potem przeistoczy si w ognist kul gasncego szybko
gazu.
Niemal w tym samym momencie tysic metrw wyej Jagdea wykonaa perfekcyjny zwrot
Ziegnera nie majc adnego wiadka tego piknego manewru, po czym znalaza si na ogonie
niebieskiego bandyty prbujcego rozpaczliwie umkn w prawo.
Jej pociski przestbnoway nos Locusta, potem ciy jedno jego skrzydo. Kiedy maszyna
zacza si przechyla w bok, trzecia seria ugodzia nieprzyjacielski samolot prosto w
podstaw kabiny z prawej jej strony. Cay kokpit dosownie eksplodowa zapewne z
powodu niekontrolowanego odpalenia katapulty, poniewa Phantyjka dostrzega spalony
ludzki ksztat wypadajcy z kabiny maszyny i mkncy niczym meteor ku powierzchni ziemi.
Okaleczony miertelnie Locust rozpad si w locie i run na las pod postaci setki palcych
si kawakw metalu.
Dwaj pozostali bandyci uciekali na penych dopalaczach w kierunku poudnia. Ostatnim
uczestniczcym wci w walce przeciwnikiem by karmazynowy Locust goniony przez
Cordiale.
- Potrzebna ci pomoc ? krzykn w eter Blansher wchodzc w lekki lot nurkowy.
- Odmawiam, Dwjka, odmawiam. Ju go mam. Wredny may sukinkot.
Leccy tu nad drzewami z prdkoci czterystu kilometrw na godzin Cordiale
zakrzykn radonie, kiedy w kabinie rozleg si dzwonek lokalizatora. Wdusi spust.
Dokadnie w tym samym momencie ryk jego silnikw sposzy wielkie stado rowych
ptakw. Cordiale wpad prosto w rodek chmary machajcych dziko skrzydami stworze,
ugodzony ich ciaami niczym pociskami. Paty pancerza odleciay na boki, pky niektre
szyby w kokpicie. Jeden z silnikw zaskowycza przecigle, kiedy ptaki dostay si w wirniki
turbin, z jego dyszy trysna krwawa mga.
- Kurwa ! w eterze rozleg si przeraliwy krzyk pilota.
Jagdea i Blansher pruli powietrze zmierzajc w jego kierunku. Oboje widzieli wielk
chmur organicznych szcztkw, przez ktr przebi si Thunderbolt. Cordiale zdoa trafi
karmazynowego Locusta i zestrzelony heretycki samolot spad z ogromn prdkoci
pomidzy drzewa.
adnego z lojalistycznych pilotw to w tej chwili nie interesowao.
- Cordiale ! krzyczaa Jagdea.
Umbra Jedenacie, solidnie poobijana, z jednym niesprawnym silnikiem, podja prb
wyrwnania lotu, ale ciar maszyny cign j w d. Thunderbolt uderzy w korony drzew.
- Cordiale ! Cordiale ! Blansher sysza w radiu niekoczcy si krzyk Jagdei.
Nagle, ku zaskoczeniu obojga Phantyczykw, Umbra Jedenacie pojawia si ponownie
wynurzajc si spod liciastej kopuy niczym wyskakujca z morskiej toni latajca ryba.
Cordiale zdoa utrzyma w grze nos swej maszyny i przedar si przez listowie nie
natrafiajc cudem na adn wiksz ga ani pie.
Thunderbolt zacz si niezgrabnie pi w gr. Z jego prawego silnika bucha brzowy
dym, ktry po chwili zmieni swj kolor na biay.
- Umbra Jedenacie ?
- Wci z wami, Lider ! Pierdolone ptaki !
Dziewitnacie minut pniej wszystkie trzy maszyny wyldoway w polowej bazie.
Blansher i Jagdea asekurowali uszkodzonego Bolta Cordiale przez ca drog powrotn do
Gocel. Kamuflujce siatki zostay rozsunite na boki odsaniajc utwardzane maty tworzce
pasy pustej przestrzeni pord masywnych drzew.
Thunderbolty zaczy opada w d za pomoc wektorowych napdw, usiady delikatnie
na ldowisku. Kiedy ich turbiny umilky, zasona maskujca punkty postojowe zacza si
ponownie zasuwa.
Widzc uniesion w gr do kontrolera ldowiska Jagdea wycigna wtyczki
komunikatora, otworzya kokpit i zeskoczya na utwardzan mat. Cisna hemem w stron
najbliszego technika, po czym popdzia co si w nogach przed siebie.
Dobiega do samolotu Cordiale w tym samym momencie co Blansher. Umbra Jedenacie
wygldaa okropnie. Szyby kokpitu byy rozbite, pancerz na nosie maszyny powgniatany.
Ludzie z obsugi technicznej toczyli rodek ganiczy do uszkodzonego silnika Bolta. Caa
przednia cz myliwca pokryta bya grub warstw organicznych szcztkw, krwi i
brudnych pir.
Cordiale zeskoczy z kabiny samolotu, dygoczc bezwolnie. Jeden z ptakw wbi si w
jego kabin z tak si, e roztrzaska oson hemu i podbi pilotowi oko.
Phantyczyk zdj uszkodzony hem z gowy, rzuci go na ziemi, otar twarz z ptasiej
krwi, spojrza z ukosa na Jagde i Blanshera.
- Wana kwestia powiedzia do kobiety machajc z udawan powag palcem W tej
okolicy trzeba unika kontaktw z ptakami.
- Nie omieszkam si do niej zastosowa umiechna si z ulg komandor.
Cordiale podszed do nosa Thunderbolta i oderwa od wilgotnej masy szcztkw jedno
rowe piro.
Unis je w gr.
- Pirko komu na szczcie ?
Tajna baza lotnicza nad Jeziorem Gocel, 16.42
Muszki doprowadzay go do szalestwa. Zacign si do armii, by walczy z
Nieprzyjacielem, nie z mikroskopijnymi insektami. Gdziekolwiek by nie poszed, natychmiast
opadaa go chmara tych owadw, wypeniajc uszy chopaka sykiem przywodzcym na myl
wyciszone radio.
Kark swdzia go i piek. Prbowa si nie drapa, ale...
Marquall dotar do brzegu jeziora w nadziei, e muszki pozostawi go w spokoju na
otwartej przestrzeni. Jak si okazao, by w bdzie.
Brzeg okaza si grzski i botnisty, ciana puszczy wystrzeliwaa ponad lini wody
niczym gnijca wolno kurtyna. Soce zachodzio powoli za horyzont nadajc przestworzom
barw ru identycznego z kolorem pirek zebranych na szczcie przez Cordiale.
Samo jezioro poraao Phantyczyka swymi rozmiarami. Marquall uwiadomi sobie z
niejakim zaskoczeniem, e nigdy wczeniej nie widzia prawdziwego jeziora. Taki zbiornik
wody by dla niego cakiem obcym widokiem. Odnosi momentami wraenie, e spoglda
przez okno jednego z rodzimych miast-kopcw na Otcha, ale ta tafla bya paska. Zielona
to nie zmienia swej barwy kpic si w blasku zachodzcego soca, lekko tylko
pociemniaa. Woda bya teraz mroczna, gsta, niepokojca.
Na jej powierzchni lizgay si niewielkie we wodne.
Marquall rozwaa przez chwil w mylach moliwo spaceru do swej maszyny, ale
kiedy oglda Dziewi-Dziewi ostatni raz, dwa Sentinele marynarki uzbrojone w pistolety
malarskie i zbiorniki z farb znajdoway si w poowie roboty polegajcej na przemalowaniu
kaduba i skrzyde myliwca na zielono.
Marquall uklkn na skraju wody, zanurzy w niej donie. Okazaa si ciepa. Zaczerpn
wicej wody, by opryska ni sobie twarz.
- Nie rb tego, idioto.
Phantyczyk obejrza si przez rami. Ayatani siedzia na skalistym uskoku za jego
plecami, z podwinitymi niebieskimi szatami.
Jak on si nazywa ? Kautas ?
- Czemu nie powinienem tego robi ? zapyta Marquall.
- Waciwie nie ma przeciwwskaza. Dalej, zrb to.
Marquall wytar donie w materia spodni, wsta z klczek.
- Nie daj si prosi, powiedz mi.
- Baroxyin Biroxas odpar kapan.
- Co niby ?
- Mikroskopijny wodny gad. Jezioro jest ich pene. Jeli dostanie si w jaki sposb do
ludzkiego krwioobiegu, na przykad przez usta, nos czy uszy, zaczyna si mnoy z ogromn
szybkoci zaraajc mzg, uszkadzajc komrki nerwowe i wywoujc z biegiem czasu takie
symptomy jak niezdolno do zapamitania wasnego imienia, niezdolno do mwienia,
niezdolno kontrolowania swoich zwieraczy i generalnie niezdolno do dalszego ycia.
- W porzdku odpowiedzia Marquall.
- Tak tylko mwi, eby si nie poczu pniej zaskoczony.
- Prbowaem pozby si tych... muszek.
- Boto.
- Co prosz ?
Kautas przesun palcami po swoich posklejanych wosach.
- Uyj bota. Wetrzyj je we wosy. Zapach odstraszy muszki.
- W porzdku.
Marquall umilk na chwil, rozwaa co w mylach.
- C, chciabym jeszcze... chciabym przeprosi.
- Za co ? zainteresowa si ayatani.
- Za dzisiejsze wtargnicie do lazaretu. To byo niegrzeczne.
Kautas wzruszy ramionami bez wikszego zainteresowania.
- Tak czy owak, przepraszam.
- Daj sobie spokj z gupim pieprzeniem burkn kapan, po czym odszed wzdu brzegu
jeziora.
Tajna baza lotnicza nad Jeziorem Gocel, 17.20
Bree Jagdea koczya pisa w swym namiocie raport, kiedy w jej progi zawita kurier.
- Wiadomo, prosz pani owiadczy wojskowy podajc kobiecie zoony wp wydruk.
- Pani komandor poprawia go odbierajc dokument.
Rozoya kartk i zacza j czyta.
- Co ciekawego ? zapyta stojcy przed wejciem do namiotu Blansher.
Wiadomo zawieraa nastpujc informacj:
Dla komandor Jagdei, Phantyskie XX Skrzydo,
Pragn poinformowa pani, e dnia dzisiejszego okoo godziny 13.00 zgin w walce
kapitan Guis Gettering z Apostow. W zwizku z powyszym pani chopiec mone nazwa
swoj maszyn tak jak tylko zechce.
Z wyrazami szacunku, Seekan, dowdca skrzyda.
- Boe-Imperatorze westchna ciko Jagdea Stracili nastpnego.
Tajna baza lotnicza nad Jeziorem Gocel, 21.12
- I jak to teraz wyglda ? zapyta Racklae zrywajc z kaduba samolotu ostatnie pasy folii
i zapalajc ustawione najbliej maszyny lampy. Wielkie my miotay si w niebieskim blasku
lamp.
- wietnie. Wspaniale odrzek wolno Marquall.
Na nosie Dziewi-Dziewi widnia starannie wymalowany phantyski emblemat, pod
nim pysznia si za piknie wykaligrafowana nazwa Dwugowy Orze.
- W porzdku ?
- Jest wspaniay, niech ci Imperator za to wynagrodzi. Cudowny.
- Nie boisz si, e zarobisz za co takiego w usta ? Racklae wyszczerzy zby i zacz
wyciera donie w czyst szmatk.
- Teraz chyba ju niczym nie ryzykuj odpowiedzia Marquall gadzc doni burt
myliwca Jutro pierwszy lot.
Mody Phantyjczyk mia ju sposobno lotu na Dziewi-Dziewi; przyprowadzi
maszyn z Thedy do bazy nad jeziorem teraz mia na myli pierwsz akcj bojow.
- Przecigniemy go na ramp jak tylko skocz ostatnie punkty przegldu.
Marquall kiwn technikowi gow.
- Serdeczne dziki powiedzia, po czym wyszed tyem z punktu postojowego, cay czas
starajc si nie odrywa wzroku od swego samolotu. Thunderbolt tkwi w niewielkiej plamie
wiata ukrytej pod grub warstw siatki maskujcej. W lesie zapady ju nocne ciemnoci,
punktowane tu i wdzie niskim blaskiem obozowych lamp.
- Dobrze wyglda, zabjco.
Marquall obejrza si przez rami. Larice Asche staa pord drzew na skraju obiegajcej
baz cieki.
- Zgadzam si cakowicie bysn zbami w umiechu Marquall.
Phantyjka podesza do niego, wycigna spod kurtki butelk amasecu.
- Pora na chrzest, szczciarzu upia spory haust alkoholu, po czym podaa butelk
chopakowi. Poszed w lady dziewczyny pocigajc yk mocnego trunku.
- Za Dwugowego Ora powiedziaa Asche. Jej oczy byszczay gorczkowo, w gosie
pobrzmiewaa zagadkowa nuta Wszystko adnie ci si ukada, zabjco. Unik za pomoc
rakietowego dopalacza, pierwszy potwierdzony zestrza, samolot o dumnej nazwie...
Naprawd znalaze si w grze. Zaczynasz byszcze, Marquall, widz wok ciebie aur,
ktra wieci wielk przyszo.
- Mam nadziej odpar nieco skrpowany. Upi jeszcze troch amasecu i odda dziewczynie
butelk Mam wraenie, e mj pech w kocu mnie opuci.
- Ja jestem tego pewna powiedziaa Asche robic szybki krok do przodu i przywierajc
ustami do ust pilota. Zaskoczya go cakowicie tym gestem.
Racklae zeskoczy ze skrzyda Dziewi-Dziewi i zacz przeglda narzdziowe
skrzynki w poszukiwaniu klucza trjki.
- Hej, szefie odezwa si jeden z jego podwadnych.
Racklae unis gow, pody za wzrokiem technika i dostrzeg dwie splecione w ucisku
ludzkie sylwetki tkwice na skraju lenej cieki. Mechanik parskn cicho z rozbawieniem.
- A chopak pewien by, e nie zarobi niczego w usta.
a
DZIE 262
Masyw Makanitw, 06.47
Grskie turnie zaczy rysowa si coraz wyraniej na tle nadchodzcego poranka, ale w
przeczach i dolinach zalegay wci gbokie cienie. Wok byo chodno i bardzo cicho.
- Ktry dzie dzisiaj mamy ? zapyta Viltry.
- Dwiecie szedziesity drugi odpowiedzia LeGuin.
- Straciem... trzy dni.
- Musiae do mocno uderzy si w gow. Opatrzylimy ci na tyle, na ile umielimy.
- To wy mnie znalelicie ?
LeGuin opar si plecami o oson gsienicy Rki mierci, upi yk wody ze swojej
manierki.
- Trafilimy na wrak twojej maszyny. Jadcy przed nami konwj wpad w zasadzk w
grach. Kiedy tam dotarlimy, byo ju po wszystkim. Masakra. Znalelimy twj samolot na
pustyni na poudnie od wylotu przeczy. Leae pidziesit metrw od wraku.
- Nie pamitam, ebym skaka ze spadochronem.
- Moe wyrzucio si przez okna kokpitu ?
- Reszta mojej zaogi ?
LeGuin wzruszy bezradnie ramionami.
- Przykro mi, ale chyba im si nie udao. Twj samolot by doszcztnie wypalony.
Zagldalimy do rodka, ale nie znalelimy nikogo oprcz paru cia. Na pewno nie
przeoczylimy nikogo ywego.
Viltry pokiwa ze smutkiem gow.
- Przykro mi powtrzy czogista.
- To nie twoja wina.
- Ani twoja, jak sdz.
Nawet nie wiesz jak si mylisz, pomyla Viltry.
- Jak si nazywasz ? zapyta w zamian.
na zewntrz namiotu. By ciepy pogodny poranek, od strony jeziora wiaa rzeka bryza, a
promienie silnego sonecznego wiata przebijay si przez korony drzew tworzc w
powietrze pltanin jaskrawych wizek. Na odprawie pojawi si te Blansher, taszczcy ze
sob sporych rozmiarw termos z kaw, oraz Larice Asche, ubrana w spodnie i pozbawion
rkaww koszulk. Dziewczyna umiechaa si cay czas zagadkowo, ale Jagdea nie zwracaa
na to wikszej uwagi.
Phantyjka odczekaa, dopki chronometr nie wywietli 08.45. Wszyscy usyszeli nage
ryknicia rakietowych dopalaczy. Raptory miay tego dnia pierwsz kolejk startw, trzy
masywne samoloty wzbiy si w bkitne przestworza.
- Porzdek dnia jest nastpujcy: prowadzimy patrole na zmian, trzy Raptory i trzy Umbry,
cay czas po sze maszyn jednoczenie w powietrzu zacza Jagdea Oznacza to, e
zapewne przed zachodem soca znajdziecie si przynajmniej dwa razy w powietrzu. Dzie
moe by mczcy, wic uwaajcie na siebie. Nadeszy raporty z minionej nocy i nie nios
dobrych wieci. Pwysep zosta zbombardowany. Wczoraj wieczorem doszo do pierwszego
nalotu na Thed. Lecz dopki formacje bombowe nie bd zagraay bezporednio naszej
bazie, mamy je ignorowa. Spora cz armady ldowej przedostaa si ju przez gry i w
cigu nastpnych kilku dni w portach morskich rozpocznie si zmasowana operacja
ewakuacyjna. Meldunki wywiadu donosz, e kilka duych kolumn zmotoryzowanych
przebija si w nasz stron, najwyraniej z zamiarem przeprawienia si przez Saroj na
zachd od jeziora Gocel. Depcze im po pitach pocig.
- Powietrzny czy naziemny ? zapyta Van Tull.
- Obydwa. Obowizuj trzy cele misji. Jeli zlokalizujecie pozycje sojuszniczych wojsk,
przyjmujecie je za rodek swojej strefy patrolowej. Pozostajecie nad konwojem i zapewniacie
mu oson, dopki starczy wam paliwa. W przypadku kontaktu z nieprzyjacielskimi
samolotami wiecie je walk. Jeli zlokalizujecie wrogie jednostki naziemne, atakujecie. W
tym wanie celu zostalicie uzbrojeni w pociski rakietowe. Sami definiujecie cele
priorytetowe. Lecie i zobaczcie, co moecie zrobi.
- A co, jeli natrafimy na nieprzyjacielski lotniskowiec ? spytaa Del Ruth.
- Uyjcie rozumu. Podajcie przez radio pozycj i wynocie si, rzucimy tam Maraudery.
Podobnie ma si rzecz w przypadku odkrycia duej formacji bombowej lub myliwskiej,
przewyszajcej was liczebnie bardziej ni dwa do jednego. Zgasza to natychmiast przez
radio. Oczekuj od was heroizmu, nie bezmylnej brawury.
Jagdea urwaa na chwil.
- Jakie pytania ? Nie ma ? Doskonale. Do maszyn.
Jagdea i Blansher odprowadzili pilotw do ich myliwcw. Komandor zauwaya jak
blisko Marqualla sza Larice Asche, miejca si na przemian i szepczca co do ucha
chopaka. Na skraju rampy startowej Phantyjka pocaowaa Marqualla namitnie.
- Widz, e Larice zaliczya kolejny zestrza zauway cicho Blansher.
- Marqualla ? Przyznaj, e to dla mnie pewne zaskoczenie.
- A dla mnie nie. Pierwsze strcenie, troch heroiki. May zaczyna si cieszy coraz lepsz
reputacj. Ona zawsze leciaa na takich facetw.
- Na ciebie te leciaa ? zapytaa Jagdea.
- Dentelmen jest dyskretny w takich kwestiach odpar Blansher.
- Jakie znaczenie ma tutaj dyskrecja, Mil ? A moe uraa tw msk dum fakt, e nigdy nie
zaapae si na jej wzgldy ? Czyby to efekt starzenia si ?
Pilot umiechn si wyrozumiale.
- Skoro ju musisz wiedzie, startowaa do mnie jakie osiemnacie miesicy temu. Podczas
kampanii na Urdeshu. Tamtego wieczoru, kiedy strciem trzy Talony.
- I co si wydarzyo ?
nawet nie prbowali kry otwartego miechu. Czerwony ze wstydu Marquall nie potrafi
zignorowa ich zoliwych docinkw. Nie byo chyba bardziej komicznego widoku od
pewnego siebie modego pilota oddelegowanego do jednej z pierwszych misji, posiadacza
nowiutkiego i spersonalizowanego samolotu tak bolenie zranionego przez pechowy zbieg
okolicznoci.
Sta si pomiewiskiem.
Opuci stanowisko startowe.
- Zwyky pech, Marquall powiedziaa Jagdea Przydziel ci do patrolu na popoudniowej
zmianie.
- Tak jest, pani komandor odpar oschle mijajc j szybkim krokiem.
Ruszy w stron obserwujcej cae zajcie Asche. W powietrzu wci jeszcze unosiy si
stumione miechy. Phantyczyk rozoy szeroko rce.
- I co takiego mam powiedzie ? Cholerny pech. Przynajmniej mamy okazj zje razem
niadanie.
Larice Asche przesuna po nim enigmatycznym spojrzeniem.
- Innym razem, zabjco powiedziaa, po czym odesza w gb bazy.
Nad lasami, 09.02
Wskakujc popiesznie do swojej maszyny Jagdea podniosa Bolta z maty za pomoc
silnikw wektorowych, zwikszajc sukcesywnie puap i doczajc do Del Ruth i Van Tulla.
Dwa myliwce zataczay krgi ponad baz stosujc si do otrzymanych przez radio polece
Operacji.
- Trjka, Szstka ? Mwi Umbra Lider. Przepraszam za opnienie. Marquall mia defekt
maszyny, wypad z grafiku. Weszam na jego miejsce.
- Nie ma sprawy, Lider odpowiedzia Van Tull.
- Przyjemno po naszej stronie, maam dodaa Del Ruth.
- Zacznijmy gr rzucia w eter Jagdea. Zero-Dwa szed pynnie, sucha si kadego
drgnicia sterw pomimo nieoczekiwanego startu awaryjnego Puap cztery tysice,
zwikszy prdko, kurs jeden-jeden-dziewi.
- Przyjem, Lider.
- Potwierdzam.
- Umbra Trzy, obejmij prowadzenie.
- Na rozkaz, Lider odpar Van Tull.
Sformowali ciasny klucz z Van Tullem na czele, Jagdea zaja miejsce na smej
prowadzcego. Powietrze byo czyste i przejrzyste, ale wci jeszcze niska temperatura
powodowaa, e samoloty cigny za sob smugi kondensacyjne. Lokalizatory nie
wskazyway adnych celw oprcz trzech Raptorw leccych szedziesit kilometrw na
wschd od Umbry.
Jagdea le si czua. Nie spodziewaa si tak szybkiego startu, z pewnoci nie przed
popoudniow zmian. Zjada z rana pene niadanie i jej odek wci trawi posiek.
Przecienie wyczyniao okropne rzeczy z brzuchem kobiety. Skorygowaa ustawienia
mieszkanki tlenowej i poczua si nieco lepiej.
Kryli w przestworzach przez ponad godzin; lecc szerokim ukiem na wschd, dopki
gstwiny lasu nie ustpiy miejsca trawiastej rwninie stanowicej pas graniczny pomidzy
tropikaln puszcz i pustyni. W dole rozcigaa si rozlega panorama otwartej przestrzeni.
W kokpitach maszyn lniy promienie sonecznego wiata, pod ich skrzydami przesuway
si trawy poznaczone bryami ska, krzewami, wielkimi kaktusami.
- Mam na skanerze odczyt, dwa stopnie na zachd, cztery kilometry zgosi Van Tull
Pasywna sygnatura, nie przemieszcza si.
- Sprawdmy to odpowiedziaa Jagdea. Myliwce skrciy w bok ukiem do ciasnym, by
komandor poczua nagy spazm wntrznoci.
- Wszystko w porzdku, Jeden ? odezwaa si w eterze Del Ruth.
- Bez zarzutu odpowiedziaa Jagdea.
- Lekka zwoka w skrcie, zdziwiam si troch.
- Zbyt obfite niadanie.
Dotarli ponad rdo odczytu, obniyli puap lotu. Na szczycie jednej z piaskowych diun
stay dwa imperialne czogi i cztery transportery opancerzone, nieruchome, opustoszae. Ani
ladu uszkodze, niektre wazy byy otwarte. Skanery nie odnajdyway adnych rde
ciepa. Brak pracujcych silnikw, brak termicznych sygnatur ludzi.
- Porzucone maszyny owiadczy Van Tull.
- Zrbmy jeszcze jeden przelot polecia Jagdea.
Zrobili agodny zawrt i nadlecieli nad pojazdy drugi raz, tym razem tak wolno, e
dosownie lizgali si w powietrzu. Czogi przesuny si tu pod brzuchami Thunderboltw.
Jagdea dostrzega cienk warstewk piasku pokrywajc blachy pojazdw, zauwaya jaki
ksztat, ktry mg by ludzkim ciaem, lecy przy wazie jednego z transporterw.
Tych ludzi nie zabi nieprzyjaciel, nie w dosownym tego sowa znaczeniu. Nie patrzya na
rezultat ataku powietrznego ani zasadzki. Zgub tym ludziom przyniosa sroga natura. Czego
im zabrako ? Wody ? Paliwa ? Brak kadego z tych pynw oznacza mier. Maszyny
stany w miejscu, z pustymi zbiornikami, potem nadszed skwar i pragnienie. Ilu z nich
podjo prb dalszej wdrwki na piechot ? Nikt ju nigdy nie odnajdzie ich cia.
Jakie to byo aosne, jakie okrutne. Czy oni wiedzieli, ile jeszcze dzielio ich od
zbawienia ? Zaledwie szedziesit kilometrw i dotarliby do lasw. Jagdea miaa nadziej,
e tego nie wiedzieli. mier to jedno, mier poczona z udrk wywoan wiadomoci
ratunku znajdujcego si tu poza zasigiem rki...
Komunikator zatrzeszcza przerywajc jej rozmylania.
- Umbra, Umbra, klucz Raptorw prosi o asyst ! To pilne !
- Prosz o koordynaty zgosia si Jagdea. Na ekraniku jej wywietlacza taktycznego
pojawi si cig znakw Potwierdzam odbir, Operacje. Jestemy w drodze, dziewi
minut.
Samoloty zaczy zwiksza puap, z dysz ich silnikw trysny pomienie.
- Gazu rzucia w eter Jagdea.
- To zudzenie, moesz mi wierzy. Jestem dalej tym samym wrednym sukinsynem, z ktrym
rozmawiae wczoraj.
Kautas wycign z kieszeni niewielk metalow flaszk, upi z niej yk napoju. Marquall
poczu zapach likieru. Kapan nie zaproponowa mu poczstunku.
- Acha powiedzia pilot.
- Co acha ?
- Nic takiego.
- A ja tam myl, e miae zamiar powiedzie mi co bardzo odkrywczego, chopaczku.
- Nazywam si Vander Marquall. I nie, to nie byo... to, co miae na myli. Po prostu
uwiadomiem sobie, dlaczego masz taki dobry humor.
- Doprawdy ?
- Doprawdy.
- Wic zechciej mnie askawie owieci, Vanderze Markenie.
- Marquallu. Jeli zaczynasz pi przed niadaniem, ojcze, o dziewitej musisz ju by bardzo
pogodnym i szczliwym czowiekiem.
Kautas rozemia si i pocign kolejny yk trunku.
- A kto ci powiedzia, e zaczem pi przed niadaniem ? To zachowanie stosowne dla
jakiego nieokrzesanego moczymordy. Mj drogi chopcze, prawda jest taka, e ja zaczem
pi wiele lat temu.
Marquall potrzsn gow.
- Z caym szacunkiem, ojcze, ale co ty tu waciwie robisz ?
- Zauwayem ci na brzegu, siedzcego z bardzo nieszczliw min, wic postanowiem si
dosi i pogry w rwnie mylicielskim nastroju. Mam ochot na odrobin melancholii.
- Miaem na myli to miejsce. Enothis. Jezioro Gocel.
Kautas podnis z ziemi paski kamie i cisn nim w to jeziora. Mia silne rami. Kamyk
odbi si kilka razy od oleistej powierzchni wody.
- Czemu ten kamie tam wyldowa ? zapyta kapan.
- Bo go tam wrzucie.
- Tak, ale... Kautas urwa na moment Nie, masz racj. Wrzuciem. Zbyt wczesna to pora
na snucie dysput filozoficznych. Albo zbyt pno. Zreszt wszystko jedno. Jestem tutaj,
poniewa tutaj urwaa si moja podr. Zamierzam nawet poruszy t kwesti w rozmowie z
Bogiem-Imperatorem, kiedy ju otrzymam pozwolenie na ostateczn audiencj przed Zotym
Tronem w gronie innych czcicieli witej.
- Powodzenia.
- Szczcie nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi wycznie o wiar.
- Nie sprawiasz wraenia czowieka penego wiary, ojcze, raczej bardzo rozgoryczonego.
- Doprawdy ? O co ci niby chodzi ? Moim zadaniem jest opieka duchowa oraz wsparcie
medyczne w tej stacji. Czasami myl, e trafiem tutaj tylko ze wzgldu na moj wiedz
lekarsk. Najpierw byem doktorem, dopiero potem wdziaem kapaskie szaty.
Marquall spojrza na rozmwc z ukosa.
- Jeli mam by szczery, w adnej z tych rl niespecjalnie si sprawdzasz.
- C, niby... zamyli si Kautas Spadaj.
Siedzieli w milczeniu przez dusz chwil, muszki brzczay natrtnie nad ich gowami.
Kautas chrzkn w kocu znaczco.
- No dobra, sprbuj dowie swej wartoci. Przetestuj mnie. Skd ten pieski nastrj ?
Marquall umiechn si gorzko.
- Samolot. Kobieta.
- Na samolotach si nie znam owiadczy kapan Wielkie ryczce paskudztwa. W tej
kwestii ci nie pomog. Kobiety bardziej mi le. Niezdecydowana ? Natrtna ? Nie
odpowiada twoim oczekiwaniom ?
Del Ruth wykonaa drugie podejcie. migaa nad ziemi unikajc gwatownymi zwrotami
nasilajcego si ognia przeciwlotniczych baterii. Jej rakiety zdoay zerwa gsienice na
jednym z heretyckich czogw. Zamiast pj w lady Van Tulla i zwikszy wysoko,
dziewczyna pozostaa na dotychczasowym puapie i otworzya ogie z dziaek stbnujc
pociskami jaki opancerzony transporter. Dopiero potem odskoczya w gr, krzyczc w eter
z radoci.
Jagdea runa do ataku ostatnia, uaktywnia ruchem palca przycisk odpalajcy rakiety.
Brzuch bola j okropnie, ale wci panowaa jako nad swoim odkiem.
Czog... zbyt blisko. Drugi, nadjedajcy z przeciwka. Kiedy jego sylweta znalaza si w
jej krzyu celowniczym, wdusia przycisk. Rakiety skoczyy w stron celu cignc za sob
warkocze dymu.
Jagdea zwikszaa ju puap, kiedy czog wylecia w powietrze.
Posza w gr pod ostrym ktem. Prosto pomidzy bandytw.
Tajna baza lotnicza nad Jeziorem Gocel, 09.33
Kautas kichn gono.
- Wiesz, co si wanie wydarzyo na Herodorze ? zapyta.
- Na Herodorze ? A gdzie to jest ?
- System w Grupie Khana, jakie dziewi tygodni lotu od nas.
Marquall wzruszy ramionami.
- Nie mam pojcia, co si tam wydarzyo. Jaka bitwa ?
Kautas westchn z dezaprobat.
- Jest to wada, ktr czsto mona zauway u zwykego onierza, i bez urazy, mody
czowieku. Taki onierz najczciej nie ma zielonego pojcia o caoci wydarze, w ktrych
uczestniczy. Nie ma pojcia o kompletnym obrazie. Sprawia wraenie zadowolonego z faktu,
e moe wiedz t scedowa na strategw, elity wadzy i duchowiestwo.
- Zwyky onierz ma zazwyczaj dostatecznie duo swoich zaj, by zaprzta sobie
dodatkowo gow takimi sprawami odrzek Marquall.
- Celna riposta umiechn si Kautas.
- Czy nie jest powoaniem imperialnego onierza walka i suba ? Nie nam zadawa
pytania cign dalej pilot.
- Owszem, ale odrobina ciekawoci nigdy nie zaszkodzi. Dlaczego waciwie walczysz ?
- By uwolni Enothis spod jarzma Arcynieprzyjaciela.
- Oczywicie. A w wikszej skali wojny ?
- By... by zapewni zwycistwo krucjaty i wyzwoli wiaty Sabbat ?
- Wic twoim celem jest... ?
- Zwycistwo ?
Kautas ponownie upi yk trunku z flaszki, ale tym razem zaoferowa napitek rwnie
Phantyczykowi. Marquall podzikowa przeczcym ruchem gowy.
- Dlaczego wiaty Sabbat maj dla nas tak wielkie znaczenie ? zapyta kapan.
- C, ze strategicznego punktu widzenia...
- Nie, Marquall. Dlaczego one s tak wane dla przecitnego czowieka ?
- Kilka tysicy lat temu wita Sabbat oczycia te wiaty z pitna Chaosu w imieniu BogaImperatora. Odzyskujemy to, co swego czasu ona zdobya dla Imperium.
- Dokadnie. Te planety nale do witej Sabbat. Zostay pobogosawione dotykiem jej
stp. Moim bogiem, podobnie jak wszystkich ayatanich, jest Bg-Imperator, ale oddaj
szczegln cze Beati. My ayatani dzielimy si na dwie grupy, na tych pracujcych w
wielkich wityniach i monastyrach oraz tych na podobiestwo mnie samego, zwcych si
imhava... wdrownych kapanw, ktrzy lubowali poda Jej ladami i gosi wrd gwiazd
Jej nauki.
- Rozumiem kiwn gow Marquall.
- Ta Krucjata trwa od dobrych dwudziestu lat. Marszaek wojny Macaroth, o ile moje rda
informacji s wiarygodne, przed ostro do przodu, realizujc bardzo ryzykowny plan uderzenia
w serce terytorium nieprzyjaciela. Odsoni w ten sposb swe flanki, a wrg wykorzysta t
sabo liczc na odcicie gowy Krucjaty i odizolowanie Macarotha od reszty imperialnej
armii. To my znajdujemy si na jednej z tych flanek, Marquall, to wanie Enothis z jednej
strony, a z drugiej Grupa Khana. Ta wojna zadecyduje o ostatecznym sukcesie lub porace
Krucjaty. Jeli poniesiemy klsk, ewentualne zwycistwo Macarotha na przedniej linii frontu
nie bdzie miao adnego znaczenia. Wszystko zostanie zaprzepaszczone i nieprzyjaciel
doskonale o tym wie. Lecz teraz, jeli ostatnie wieci oka si prawdziwe, wrg ma jeszcze
silniejsz motywacj, by dopi swego celu. Powiada si, e na Herodorze odrodzia si
Beati.
Marquall wytrzeszczy oczy, zamruga nimi szybko.
- Czy to... czy co takiego jest moliwe ?
Kautas wyd usta w zadumie.
- Co takiego wystawia na cik prb nawet wiar imhava ayatani, ale wyglda na to, e to
prawda. W tej wanie chwili Herodor znajduje si pod zaciekym natarciem nieprzyjaciela,
podobnie jak Enothis. Jeli ktrykolwiek z tych wiatw padnie, pknie nasza flanka i
Krucjata zostanie zgubiona. Jeli upadnie wanie Herodor i Beati zginie wanie z nim, strata
dla Imperium bdzie jeszcze tragiczniejsza w skutkach.
- A ty chciaby znale si wanie tam ? spyta cichym gosem Marquall.
- Oczywicie. Nie masz pojcia jak bardzo bym tego chcia. Kady ayatani pragnie teraz z
caego serca znale si na Herodorze u boku witej. Lecz mj yciowy pech uwizi mnie
tutaj, obarczajc obowizkiem uczestnictwa w innej wojnie i uniemoliwiajc odbycie
ostatecznej pielgrzymki ku Beati.
Nad tafl jeziora pojawi si lekki wiatr, zacz burzy powierzchni wody niewielkimi
falami. Rosnce na brzegach drzewa koysay si delikatnie szumic listowiem.
- Przy czym takim moje wasne kopoty wydaj si niczym wyzna Marquall By moe
jeste lepszy w dawaniu yciowych porad ni mi si pocztkowo wydawao.
Kautas potrzsn przeczco gow.
- Jestem dobry w dwch rzeczach, Vanderze Marquallu. W piciu i w rozgoryczeniu. Marnuj
kady kolejny aosny dzie czekajc na nieunikniony koniec.
- Koniec tej wojny. Koniec tego wiata. Mj wasny koniec. Obojtne mi, co nadejdzie
pierwsze, byle tylko wyzwolio mnie i pozwolio poczy si z Beati.
Marquall podnis si z ziemi.
- Nie myl w ten sposb. Przesikne do cna pesymizmem. Powiedz ci tyle, e wci
moemy wygra. Tutaj i na Herodorze. Krucjata wci jeszcze moe zatryumfowa. Beati
moe przetrwa. Nawet pesymizm jednego czowieka moe niechccy wzmocni si
nieprzyjaciela.
- Poza tym doda po chwili pilot Nie odniose nigdy wraenia, e Beati yczya sobie,
by si tutaj znalaz ?
Kautas nic nie odrzek. Marquall wzruszy ramionami i zawrci w kierunku bazy.
- Marquall ?
Phantyczyk obejrza si przez rami. Kapan wsta z ziemi spogldajc w stron
wojskowego.
- Sucham, ojcze ?
- To sugerowaoby, e yczya sobie tutaj rwnie twojej obecnoci.
jej, e zbyt dugo leci w linii prostej, nim jeszcze w kokpicie rozleg si ostrzegawczy pisk
antylokalizatora.
Kto wsiad jej na ogon. Prbowaa pocign za drek, ale czua si potwornie
osabiona, zdezorientowana. Thunderbolt zadygota pod wpywem kilku trafie. Oddychajc
gboko zdoaa si w kocu skoncentrowa i skrcia w prawo wpadajc prosto na kwintet
mkncych w stron konwoju Hell Talonw. Nie miaa do czasu, by nacisn spust dziaek.
Jej przeladowca by naprawd dobry, trzyma si tu za ni, antylokalizator piszcza
nieustannie. Krcc rozpaczliwie gow szukaa go wzrokiem, przeczaa tylne kamery.
Gdzie on jest ? Gdzie on jest ?
Tam. Dokadnie na jej szstej, niczym w podrcznikowym przykadzie. Kolejny z
nieznanych myliwcw o podunych kadubach. Dostrzega go na uamek chwili i to
wystarczyo. Czymkolwiek te nowe maszyny nie byy, nie posiaday wektorowego napdu.
adnych dysz korekcyjnych. Szybkie i zwrotne, ale o konwencjonalnych silnikach.
Jagdea pocigna drek sterowy na siebie, zwikszya puap, wczya hamulce
aerodynamiczne i zatrzymaa si w powietrzu pozwalajc, by bandyta przelizgn si z
rozpdu pod ni.
A potem wesza mu na ogon i zademonstrowaa jak si prowadzi ogie z tkwicego w
zawisie samolotu.
Bandyta eksplodowa w powietrzu.
Jagdea skrcia ponownie, umykajc przed ostrzaem naziemnych baterii
przeciwlotniczych. Dwaj pozostali Raptorzy zgosili przez radio rezerw paliwow, po czym
odczyli si od walki.
- Trjka ? Szstka ? Cigle ze mn ? rzucia w eter Jagdea.
- Potwierdzam, Lider zgosi si natychmiast Van Tull.
Chwila ciszy.
- Potwierdzam, Lider powiedziaa Del Ruth, zdyszanym gosem Jestem troch zajta...
Zawracajca ciasnym ukiem Jagdea dostrzega w kocu Del Ruth, kilometr dalej na
zachd i tysic metrw wyej. Dziewczyna umykaa przed dwjk przeladujcych j
Razorw, ustawicznie prbujcych wej na ogon imperialnej maszyny. Za Thunderboltem
Del Ruth cigna si smuga biaego dymu.
Jagdea wczya dopalacze i runa w lad za bandytami, zmusia ich do ucieczki na boki.
Obrcia maszyn do gry nogami i wykonaa ciasn ptl widzc przesuwajc si w dole
powierzchni interioru.
- Odpdziam ich rzucia w eter Zmykaj do domu, Aggie.
- Tak jest, prosz pani odpowiedziaa Agguila Del Ruth Przepraszam.
- Wr do bazy caa i zdrowa.
Zawrcia w przeciwn stron. Po odlocie Del Ruth i Raptorw w powietrzu pozostawaa
ju tylko ona sama oraz Van Tull.
I caa horda bandytw.
Trzy minuty lotu do osignicia krytycznego poziomu paliwa.
Jagdea upatrzya sobie jakiego Razora i runa w jego stron, ale przestrzelia cel. Cisna
maszyn w zwrot niemale niewykonalny dla Thunderbolta, zapaa ofiar w celownik, lecz
nacisnwszy spust niczego nie usyszaa.
Potworne przecienie odcisno pitno nawet na samolocie, elektryczne podajniki
amunicji w dziakach zatrzymay si w miejscu, ich siowniki nie potrafiy ucign tam z
pociskami. Jagdea poczua zaskakujce zadowolenie z faktu, e wczeniej zwymiotowaa, w
przeciwnym razie udusiaby si teraz w mczarniach ledwie strawionym posikiem.
Wyprowadzia Thunderbolta z uku, namierzya jakiego Razora i uszkodzia go krtk
seri.
- Czas si std wynosi powiedzia w eterze mski gos. Blansher. Nadlecia w swoim
Bolcie prowadzc Asche, Waldona, Zemmica i Ranfre.
- Dobrze ci widzie odpowiedziaa Jagdea.
- Moesz straci dobry humor po powrocie do bazy ostrzeg j Blansher przebijajc si z
rozpdu poprzez lun formacj Hell Talonw To zwyka akcja ratunkowa. Ty, Van Tull i
Del Ruth... zabierajcie si std w tej chwili.
- Del Ruth ju odleciaa. Musimy ratowa t kolumn.
- Bree, bd powana. Zauwaya, ilu bandytw jest w powietrzu ? Zreszt z konwoju i tak
nie zostao ju wiele.
Zwikszajca puap Jagdea rzucia w d wzrokiem. Na piaskach pustyni szalao ogniste
pieko i dymiy liczne wraki, ale tylko kilka imperialnych pojazdw kontynuowao sw
podr ku pnocy. Pomimo desperackiej akcji lotnikw Hell Talony zdoay zniszczy
wikszo zmotoryzowanej kolumny.
- Moemy wraca ? zapyta przez radio Blansher.
- Tak. Tak, Umbra. Oderwa si od wroga i wraca do bazy.
Siedem phantyskich Thunderboltw pomkno na pnocny wschd pozostawiajc za
sob ogarnit pomieniami pustyni.
Tajna baza lotnicza nad Jeziorem Gocel, 12.02
Dopiero teraz Bree Jagdea poja w peni enigmatyczne ostrzeenie Milana Blanshera.
Przebrana w czysty kombinezon i wykpana, staa na baczno w sali operacyjnej udajc
zainteresowanie warkotem ukadu klimatyzacji. Jej rozmwcami byli dowdca bazy
Marcinon oraz dowdca skrzyda Ortho Blaguer z eskadry Raptorw. Blaguer, szczupy
mczyzna o ostrych kociach policzkowych i z pidziesitk na karku, sprawowa komend
nad personelem lotniczym bazy. Jego kombinezon by rwnie smolicie czarny jak barwa
jego samolotw.
- Otrzymaa pani rozkaz porzucenia walki owiadczy Marcinon.
Od pocztku nie lubia tego czowieka. Zachrypnity gos, kocista budowa ciaa, wydatne
jabko Adama, ktre wydawao si wiksze od nosa mczyzny. Metalowe wszczepy po lewej
stronie torsu.
- Otrzymaam ten rozkaz, sir. Oceniam sytuacj w odmienny od paskiego sposb, na mocy
przysugujcego mi jako dowdcy jednostki prawa. Ratowalimy ycie ludzi.
- Ryzykujc yciem innych ludzi wtrci Blaguer. Jego Jagdea te nie lubia. Wyniosy,
dumny, arogancki; najgorszy stereotyp lotnika kosmicznej marynarki.
- To prawda, sir powiedziaa chodnym tonem.
- Operacje Gocel zdecydoway, e ta konfrontacja nie byaby warta swej ceny i zakazay
angaowania si w walk cign dalej Marcinon Mimo to pitka pani pilotw... spjrzmy
na list... Milan Blansher, Larice Asche, Katry Waldon, Orlonz Zemmic i Goran Ranfre... nie
wykonali wydanego im rozkazu. Wystartowali bez zgody kontrolera i wczyli si do
konfrontacji.
- Chcc uwolni mnie i Van Tulla z opresji wyjania Jagdea.
- Zrobili to, poniewa im to pani zasugerowaa. Nie podoba mi si to, Jagdea. Oczekuj
dyscypliny po kadym czonku mojego personelu, rwnie po pani. Na Tron, gdybymy nie
potrzebowali tak desperacko kadego pilota, pewnie zawiesibym was wszystkich za ten
wybryk.
Marcinon poczerwienia w trakcie tej wypowiedzi, jego irytacj zdradzay pulsujce yy.
- Nie wydaje mi si, aby mg co takiego zrobi powiedzia czyj gos.
Jagdea obejrzaa si przez rami. Do sali wszed ayatani, towarzyszyli mu Blansher i
Marquall.
- Kautas ? parskn z dezaprobat Blaguer Id std, ojcze, tutaj nie znajdziesz wdki.
Ayatani Kautas wyszczerzy w odpowiedzi zby.
- Nie martw si o mnie, szefie. Mam dostatecznie spory zapas. Rozmawiaem sobie przed
chwil z panem Blansherem. Rwny go, drugi oficer dowodzcy Umbr, tak mi
przynajmniej powiedzia pan Marquall. A to jest Marquall. Te rwny go. Przedstawi mnie
panu Blansherowi.
Marcinon zacz porzdkowa stert dokumentw na swoim biurku.
- Jeste pijany, ojcze. Id std.
- Pijany ? A owszem. C... o czym to mwilimy ? umiechn si pod nosem Kautas
Nie macie prawa dyscyplinowa Umbry. Mwic szczerze, nie bardzo moecie im nawet
rozkazy wydawa. Wiecie, dlaczego ?
- Och, prosz, zechciej mnie owieci w tej kwestii, ojcze westchn z rezygnacj
Marcinon.
- Naleycie do marynarki, imperialnej marynarki, kady jeden z was. Nie macie adnej
wadzy zwierzchniej nad Phantyczykami.
- To oburzajce ! parskn Blaguer podnoszc si z krzesa.
- Zamilknij, pieniaczu warkn Kautas i Jagdea z trudem zdusia chichot Suycie w
marynarce.
- Tak, ojcze przyzna wyranie zaniepokojony Marcinon.
- Zgadza si, marynarka. W takim wic razie nie sprawujecie w adnym stopniu komendy
nad czonkami Imperialnej Gwardii.
- Nie sprawujemy Marcinon zgrzytn zbami pojmujc znienacka, do czego zmierza
kapan.
- Wic skoczcie dry ten temat powiedzia Kautas Phantyscy lotnicy nale do
Imperialnej Gwardii. Dziwaczny wyjtek, istne kuriozum. Ich wiat skada si w zasadzie z
przestworzy. To dlatego powoywane tam do suby gwardyjskie regimenty nale do
jednostek powietrznych. Oni nie nale do marynarki ani nie naleeli ani nie bd nalee.
Nie macie nad nimi jurysdykcji.
- Dzikuj za owiecenie mej osoby, ojcze odpar Marcinon Komandor Jagdea ?
- Myl, e wszystko ju zostao powiedziane, sir stwierdzia kobieta Phantyski
Dwudziesty to jednostka Imperialnej Gwardii. Przybylimy na ten wiat, by walczy o niego
rami w rami z dzielnymi lotnikami marynarki, w nadziei na wspprac ku wsplnemu
dobru. W imi tej wanie wsppracy akceptuj pask reprymend i skadam przeprosiny.
Lecz prosz si nie way ponownie mnie poucza. Taki incydent bez wtpienia narobiby
sporo niepotrzebnego zamieszania angaujc osoby z otoczenia lorda militanta oraz oficerw
Komisariatu. Nasze ycie codzienne zbyt jest przepenione nadmiarem obowizkw, by sobie
je dodatkowo komplikowa.
Zasalutowaa krtko i wysza z sali.
a
DZIE 263
Makanity, 13.33
Poprzedni dzie dziki szczliwemu zbiegowi okolicznoci lub asce Boga-Imperatora
pozwoli im przedosta si bezpiecznie w grne partie przeczy masywu. Podry nie
zakci aden lad wojny, aden ostrzegawczy pisk radaru, nie usyszeli ani razu odlegego
pomruku lotniczych silnikw. Napeniwszy manierki i beczki czyst chodn wod z grskich
strumieni, podrowali z sercami penymi powracajcej nadziei i radoci. Po zapadniciu
zmroku LeGuin nie zezwoli na zwyczajowy nocny postj, zamiast tego pojazdy toczyy si
ze zmniejszon prdkoci po kamienistych przeczach.
Godzin po pnocy konwj pokona grzbiet noszcy nazw Cicia Ragnara i zacz
zjeda w d przeciwnej strony masywu.
Viltry podrowa w Rce mierci, zaoferowano mu tam miejsce strzelca, ktry zgin
kilka dni wczeniej na pustyni. Nie oczekiwano od niego niczego w zamian, by
najzwyklejszym w wiecie pasaerem.
LeGuin siad w rodku nocy za kierownic czogu zmieniajc wyczerpanego Emdeena.
Prowadzcy pojazd od wielu godzin Pardusyta wspi si do wiey Lemana, usiad w fotelu
LeGuina i natychmiast zasn. Tkwicy w metalowym siedzeniu bocznej wieyczki Viltry nie
potrafi usn. Haas w czogu przekracza wszelkie wyobraalne granice, a jego podskoki
przewyszay nawet wstrzsy panujce w samolocie podczas silnych turbulencji. Maszyna
wibrowaa ustawicznie, pryskajce spod gsienic kamienie grzechotay cay czas o kadub.
Pomimo panujcego na zewntrz chodu nocy w rodku byo upiornie gorco, powietrze
cuchno spalinami, olejem i odorem niemytych ludzkich cia. Kapitan niczego nie widzia,
noc bya praktycznie bezksiycowa, prowadzce konwj pojazdy jechay z przysonitymi
reflektorami. We wntrzu Linii mierci ciemno rozjaniay jedynie sabe czerwone arwki
i padajca z pokadowych zegarw powiata.
Kiedy LeGuin poinformowa lotnika, e kolumna pokonaa najwyszy grzbiet Makanitw,
Viltry musia Pardusycie uwierzy na sowo.
Dzie nadszed powoli, szary, zachmurzony. Emdeen przesiad si z powrotem na fotel
kierowcy, a LeGuin i Viltry usiedli w wiey czogu, w otwartych grnych wazach.
Powietrze, zimne i wilgotne, przesycone byo gstym zapachem spalin, ale i tak wydawao si
mczyznom upojne po nocy spdzonej w zatchym wntrzu czogu.
Skala ostrzau bya poraajca. Ogie prowadzony przez zaog konwoju wypeni
deszczowe przestworza potokami ognistej stali. Nigdzie nie byo nawet ladu nieprzyjaciela.
- Marnuj tylko amunicj... powiedzia Viltry zauwaajc, e LeGuin nie otworzy ognia.
Pardusycki kapitan zacz co mwi.
Co przemkno ponad ich gowami w kierunku pnocy, bardzo nisko i bardzo szybko.
Fala powietrza cignca si za maszyn wstrzsna ciaami mczyzn, zakoysaa czogiem.
Przez uamek sekund widzieli rozmazany ksztat w kolorze ciemnej czerwieni lub fioletu.
Nieca sekund pniej rozleg si guchy huk. Rosnca w oczach kula ognia wystrzelia
w niebo przetykana czarnym dymem, rozpalia przestworza jakie trzysta metrw za czogiem
LeGuina.
Viltry spostrzeg drugiego bandyt, Hell Talona. Samolot zdy ju zrzuci bomby na sam
koniec kolumny i najwyraniej w co trafi... najprawdopodobniej czog lub wz amunicyjny.
W powietrzu pojawia si kolejna kula ognia, olepiajca swym arem, na jej tle rysoway si
czarne punkty Viltry uwiadomi sobie, e s to elementy rozerwanych na strzpy
pojazdw.
Talon trzyma si na niskim puapie, otwierajc ogie z pokadowych dziaek. Ryk jego
odrzutowych silnikw budzi groz. Skulony w metalowej puszce, ktra wydaa mu si nagle
niebywale krucha, Viltry po raz pierwszy w yciu pozna na wasnej skrze psychologiczny
efekt powietrznego ataku. Lotnik dosownie zastyg w bezruchu, niezdolny do poruszenia si.
Tylko jego zby szczkay spazmatycznie.
Szczkay, poniewa LeGuin otworzy ogie ze swych podwjnie sprzonych
automatycznych dziaek doczajc do reszty bronicych si gwardzistw. Caa wieyczka
trzsa si i dygotaa, zacza si obraca w lad za celem. ciskajcy krawdzie wazu Viltry
nie odrywa wzroku od Talona. Strumie zielonych pociskw smugowych wystrzelonych z
Hydry omal nie trafi maszyny, samolot zmieni delikatnie trajektori lotu, jakby pilot za
wszelk cen chcia pozosta nad drczon przez siebie kolumn.
Z luf jego dziaek rzygay pomienie wylotowe. Nawierzchnia jezdni pokrywaa si
ciegiem kraterw, omiokoowa ciarwka zadygotaa nagle tak silnie, jakby na jej pace
pracowaa ekipa robotnikw z motami pneumatycznymi. Brezent adowni podarty zosta w
strzpy, szyby kabiny rozprysy si w drobne kawaeczki, opony eksplodoway. Z
przeamanego wp pojazdu buchny kby dymu. Druga omiokowka, jadca tu przed
zniszczon ciarwk, stana momentalnie w pomieniach. Viltry widzia palcych si jak
agwie ludzi skaczcych z paki wozu. Jadcy wci samochd stoczy si z drogi, przelecia
nad brzegiem rzeki i spad w d ldujc w wodzie na burcie; w powietrzu pojawia si
chmura gorcej pary.
Talon wci atakowa. Viltry skuli si jeszcze bardziej syszc huk pocisku odbijajcego
si rykoszetem od wieyczki Rki mierci. LeGuin prbowa zapa heretyka w celownik, ale
cay czas chybia.
- Zbyt maa poprawka ! wykrzycza Viltry.
- Co ?!
- Poprawka ! le przewidujesz jego manewry !
- Potrafisz lepiej ?!
- Mog sprbowa !
LeGuin wygoni Matredesa do dolnej czci czogu z poleceniem odblokowania jakiego
zacitego mechanizmu, po czym przesiad si na fotel dowdcy i pozwoli Phantyjczykowi
zaj miejsce w fotelu strzelca.
- Nie zapominaj, e to nie jest pojazd przeciwlotniczy przypomnia LeGuin.
- Wiem odpar Viltry.
- Mam na myli fakt, e wiea nie obraca si tak szybko jak w Hydrze, nie mamy te jej
systemu celowniczego. Prbowaem tylko postawi przed nami zapor ogniow.
Viltry oddycha spazmatycznie, czu bijce gwatownie serce. Po raz pierwszy od chwili
zestrzelenia G jak Grety mia wraenie, e jest komu potrzebny, e jest co wart. Pomg
ocali ten most.
Wydao mu si, e odzyska chocia odrobin spokoju wewntrznego, ktry pojawi si w
jego duszy po przybyciu na Enothis. Ch ycia zrodzona spotkaniami z Beq Mayer
zaczynaa powoli powraca.
Kraksa odara go z tamtej pewnoci siebie, ale teraz czu si ju lepiej. Wojna zabieraa
ludzkie istnienia. Wojskowi umierali. Maszyny rozbijay si i pony. Dowdcy onierze
tacy jak Viltry walczyli z poczuciem winy i zawiedzionego zaufania. Tylko tak mona byo
y w galaktyce, w ktrej trwaa nie majca si nigdy skoczy wojna.
W jednej ulotnej chwili swego ycia, siedzc w wieyczce Executionera, w otoczeniu
krzyczcych radonie ludzi, ktrych wcale nie zna, Viltry poj, e musi si nauczy y z
poczuciem winy i odpowiedzialnoci. Musia y, walczy i odnale kobiet, ktra okazaa
sw sympati cudzoziemcowi.
Konwj ruszy ponownie w drog. Deszcz przybra na sile, tote onierze zamknli
wszystkie wazy. Przemierzana przez nich dolina przybraa szare, odstrczajce barwy. Od
odlegych miast dzieli ich jeszcze spory dystans; kierowali si w stron, gdzie przestworza
czarne byy od dymw poarw.
Tajna baza lotnicza nad Jeziorem Gocel, 19.12
W przecigu ostatnich trzydziestu godzin alarmowe bransolety wczyy si osiemnacie
razy. Z irytujc wrcz regularnoci wojskowi byli odrywani od wicze, bada lekarskich,
posikw, snw i wypoczynku, zmuszani do schronienia w bunkrach. Nad lasami
przelatyway wielkie formacje nieprzyjacielskich samolotw. Czas spdzany w pmroku
schronw w niczym nie agodzi wyjtkowo napitych nerww. Doszo do bjki midzy
dwoma mechanikami marynarki i grupk onierzy Si Obrony Planetarnej, a sprzeczka
pomidzy Ranfre i pilotem Raptorw skoczyaby si niechybnie tym samym, gdyby nie
zdecydowana interwencja Milana Blanshera.
Do najbardziej zaciekych konfrontacji dochodzio pomidzy Jagde i Blaguerem.
Operacje Gocel zarzdziy w tym czasie zaledwie trzy loty patrolowe, reszt czasu maszyny i
ich piloci spdzili pod zacignitymi szczelnie siatkami kamuflujcymi.
- Co my tutaj waciwie robimy ?! podniesiony gos Jagdei sycha byo w kadym zaktku
budynku Operacji.
Blaguer wspierany przez Marcinona oraz dowdc skrzyda Lightningw
argumentowa, e siy powietrzne w Gocel byy zbyt nieliczne, by dokonywa regularnych
atakw na nieprzyjacielskie wyprawy bombowe. Siedem z osiemnastu alarmw wywoay
przeloty heretyckich formacji w sile trzystu do czterystu maszyn kada, zmierzajcych ku
wybrzeu. Trzy stacjonujce w Gocel skrzyda nie mogy powanie zaszkodzi tak silnym
grupom, a podrywajc si do ataku zdradziyby niechybnie pooenie bazy. Nikt nie
zaprzecza, e tak spore zgrupowanie bombowe mogo odczy od swego szyku kilkadziesit
maszyn po to tylko, by unicestwi tajemn kryjwk imperialistw.
- Lepiej pozosta w ukryciu, zachowa dyscyplin radiow i reagowa na ruchy przeciwnika
z rozsdkiem powtarza za kadym razem Blaguer.
- Jutro lub pojutrze bdzie tu lata tylu bandytw, e nigdy ju nie podniesiemy si w
powietrze ! Mamy ich przechwytywa, wic rbmy to, psiakrew !
- Proponujesz bezsensowne i potencjalnie samobjcze podejcie do zasad naszej misji.
- Proponuj warkna w odpowiedzi Jagdea podjcie walki zamiast bezcelowego
siedzenia na tykach.
- Umbra Dziewi, Umbra Dziewi, mwi Umbra Lider, wyszy puap, malejcy dystans.
Czy mnie syszysz ?
Przez chwil w eterze panowa trzask radiowych zakce, potem przebi si przez nie gos
Waldona. Mimo silnych zakce w jego tonie mona byo wychwyci nut lku. Lku lub
cierpienia.
- Umbra Lider, Umbra Lider, mwi Dziewitka. Prosz o powtrzenie.
- Zbliamy si, Dziewi. Podaj swj status.
- Asysta, asysta ! w eter wdar si inny mski gos.
- Identyfikacja nadawcy ! krzykna Jagdea.
- Luneta Cztery, Umbra. Potrzebujemy natychmiastowej asysty.
By to jeden z Lightnigw. Pilot sprawia wraenie miertelnie przeraonego.
- Okreli sytuacj ! zadaa ponownie Jagdea. Waldon i pilot Lightninga odpowiedzieli
jednoczenie, skutecznie zaguszajc si wzajemnie.
Marquall wci spoglda w d. Na tle puszczy dostrzeg znienacka jaki bysk, ognik
silnikowych dysz, potem kilka miniaturowych kresek wiata, ktre natychmiast zgasy.
- Lider, tu semka. Ich sytuacja jest jasna, zostali zaatakowani. Widz serie pociskw,
powtarzam, widz serie pociskw.
- ama szyk i atakowa !
Trzy Thunderbolty runy w lot nurkowy. Na lokalizatorach spadajcych w d maszyn
pojawiy si w kocu ledwie czytelne, migotliwe odczyty. Tu nad koronami drzew pdziy
co najmniej cztery samoloty Waldon, ubezpieczajcy Lightninga oraz dwaj
niezidentyfikowani napastnicy. Waldon rzuca sw maszyn z lewej na praw raptownymi
zakosami.
Przestworza zapony ponownie, cite pociskami smugowymi, Marquall ujrza w tej
powiacie Lightninga. Myliwiec zosta silnie pokiereszowany, cign za sob warkocz
gorcego dymu, ktry powodowa zakcenia w pracy lokalizatorw. Waldon tkwi na szstej
zwiadowczego samolotu.
Jakie siedemset pidziesit metrw w tyle mkny dwa Locusty, strzelajce z wszystkich
luf.
Maszyna Waldona zostaa kilkakrotnie trafiona, metalowe fragmenty pancerza posypay
si w d odbijajc ostatnie promienie zachodzcego soca. Marquall nie wierzy wasnym
oczom widzc, co robi phantyski pilot. Waldon uywa swojego ciej opancerzonego
samolotu do osaniania nim Lightninga. Marquall nigdy jeszcze nie widzia czego rwnie...
Espere. Espere zrobi to samo dla niego.
- Waldon ? krzykna Jagdea.
- Koniec amunicji, Lider. Trac cinienie w hydraulice.
Koniec amunicji. Waldon musia wczeniej stoczy zaciek i dug walk.
Blansher i Jagdea prowadzili formacj. Spadli oboje z rykiem silnikw na bandytw,
Locusty w jednej chwili odbiy na boki przerywajc pocig. Blansher przewidzia zamiary
swej ofiary, zacz pi si w lad za ni ciasnym zwrotem w gr.
Ku wasnemu zdziwieniu Jagdea popenia bd i drugi bandyta wywin jej si ostrym
unikiem. W pobliu zrobio si na moment ciasno, ale Marquall zdoa omin maszyn
Phantyjki i wpa na ogon heretyka. Nacisn spust, krechy laserw rozpaliy olepiajcym
blaskiem czarne przestworza.
Locust umkn w drug stron, znikn z celownika Marqualla. Phantyczyk powtrzy
manewr wrogiego pilota, nie rezygnowa z pocigu. Chopak skoncentrowa si niepodzielnie
na ataku, ale zarejestrowa suchem nage ostrzeenie Jagdei.
- Nowe kontakty, malejcy dystans, bardzo szybkie.
Marquall prbowa spojrze we wszystkie strony jednoczenie. Gdzie byli ci nowi ? Jaka
lokalizacja ?
Locust sprbowa go zgubi nagym zwrotem, ale Phantyczyk pomg sobie uyciem
wektorowego napdu, dosownie obrci trzeszczc pod wpywem ekstremalnego
przecienia maszyn w miejscu.
Locust kierowa si w stron Waldona i uszkodzonego Lightninga.
Jaskrawy bysk rozwietli przestworza, przez uamek sekundy kontrolki na pulpicie
myliwca zamigotay poraone fal elektromagnetycznych zakce.
- Mam go krzykn w eterze Blansher.
- semka ? odezwaa si Jagdea.
- cigam ! Marquall wykona beczk i popdzi za Locustem, ktrego pooenie na tle
czerni puszczy zdradza jedynie lokalizator oraz pomienie dysz wylotowych silnikw.
Phantyski myliwiec przypieszy, Marquall pochwyci ogniste punkty w krzy celownika,
poprawi nieco trajektori lotu, usysza pisk lokalizatora.
Wystrzeli. Musia trafi, poniewa w powietrzu pojawia si znienacka chmura drobnych
szcztkw. Gdzie by bandyta ?!
- Idzie w gr ! Idzie w gr ! Marquall usysza w radiu krzyk Waldona.
Pilot unis gow i spostrzeg zwikszajcego gwatownie wysoko Locusta, rysujcego
si wyranie na tle ciemniejcego nieba.
Nieprzyjacielski samolot cign za sob warkocz dymu. Phantyczyk uszkodzi go i
zmusi do wycofania si z walki.
Komunikator zatrzeszcza dononie.
- Umbra Lider, Umbra Lider, czy to wy ?
- Potwierdzam. Larice ?
- Potwierdzam. Zmierzamy ku waszej pozycji, luny szyk. Ostrzegam, bandyci, bandyci,
bandyci.
Marquall usysza przeklestwo z ust Jagdei. Zwikszajc puap i rzucajc maszyn w
szeroki uk ujrza rysujce si na poudniowych przestworzach krechy ognia. Larice i Zemmic
uciekali w stron lasw, cigani przez ponad dziesi maszyn nieprzyjaciela.
- Osiem i Dwa, ze mn ! krzykna Jagdea Czwrka, przechwytujemy. Moecie
doczy ?
- Zaprzeczam, Lider. Zemmic i ja nie mamy amunicji, powtarzam, koniec amunicji.
- Zrozumiaam. Wiejcie do domu. My zajmiemy si reszt.
Marquall ujrza dwa jaskrawe rozbyski po swojej prawej Jagdea i Blansher uruchomili
dopalacze przypieszajc w kierunku heretyckiego pocigu. On sam te zwikszy prdko,
popdzi w lad za reszt klucza. Zemmic i Asche przestrzelili z pen szybkoci w drug
stron, Dziewi-Dziewi zakoysa si gwatownie uderzony fal powietrza.
Trzy Thunderbolty wbiy si w bok formacji Locustw, w powietrzu zapony cigi
pociskw smugowych. Kiedy heretycy otworzyli ogie, imperialni piloci nie mogli si oprze
wraeniu, e w przestworzach pojawiy si nowe konstelacje migoczcych gwiazd.
Marquall poczu dygotanie muskanej pociskami maszyny, moment pniej dobieg go huk
serii przebijajcej prawe skrzydo Bolta. Wykona ciasny zwrot kurczc si w fotelu pod
wpywem miadcej ciao siy odrodkowej.
Gdzie po lewej stronie zapona kula ognia i olepiony na moment Marquall omal nie
zderzy si czoowo z nadlatujcym z drugiej strony Locustem. Blansher krzykn tryumfalnie
wieszczc swj kolejny zestrza.
Bandyci sukcesywnie zwikszali puap. Marquall pchn przepustnic Dziewi-Dziewi,
zacz pi si w gr. Ekran jego lokalizatora generowa nieczytelne odczyty, peen by
pulsujcych sygnatur. Pilot niczego nie potrafi z tych wskaza odczyta.
Co przemkno tu obok niego, zwikszajc puap i odchodzc w bok szerokim ukiem.
Marquall pewien by, e to Jagdea. Jaki Locust przelecia w przeciwnym kierunku rzygajc
pomieniami wylotowymi dziaek.
a
DZIE 264
Tajna baza lotnicza nad Jeziorem Gocel, 06.30
Konwj ratunkowy mia przyby za ptorej godziny. Marquall snu si po bazie
wypatrujc nadejcia poranka. Przez ca dug duszn noc personel Gocel pracowa jak
oszalay pakujc bagae i ekwipunek, skadajc moduowe habitaty, demontujc elektroniczne
namierniki i skanery. Cz wikszych budynkw trzeba byo pozostawi w lesie, podobnie
jak utwardzane maty na ldowiskach i rampy startowe oraz pierwszy piercie instalacji
obronnych. Piloci mieli opuci baz w swoich maszynach, obsuga naziemna na pokadach
transportowych barek.
Marquall spakowa si w przecigu kilku godzin, przypilnowa bagay swoich
mechanikw. Racklae upar si przy penym przegldzie technicznym Dziewi-Dziewi
pracujc ciko przez ca noc, stwierdzi te tonem nie znoszcym sprzeciwu, e dwaj
technicy pozostan na ldowisku do momentu odlotu maszyny.
Na owietlonych mtnym blaskiem przenonych lamp ciekach poruszay si szybko
ludzkie sylwetki i obadowane cikimi skrzyniami Sentinele.
Kady czonek imperialnej ekspedycji znajdowa si w stanie podwyszonej gotowoci;
niemal kady. Kilku pilotw Umbry naduyo alkoholu witujc wyczyn Larice Asche i
teraz cierpiao mczarnie pobudki pod surowym okiem Jagdei i Blanshera.
Sama Asche oraz Zemmic zniknli gdzie bez ladu. Ich wsplokatorzy, Del Ruth i
Cordiale, spakowali pod nieobecno kolegw wszystkie rzeczy osobiste. Marquall zgosi si
na ochotnika do spakowania dobytku Waldona, ale Jagdea wzia ten przykry obowizek na
siebie.
Soce wysuno si ponad lini horyzontu. Pada lekki deszcz, krople wody uderzay w
liciast kopu puszczy, ciekay pod siatki maskujce. Byo zimno.
Zmczony Marquall przysiad na pniu jakiego przewrconego drzewa, otar twarz z
deszczwki. Mia zamiar przej si do sali odpraw i przebra w suchy kombinezon, a potem
sprawdzi raz jeszcze stan samolotu.
Po ciece przemykay ciemne sylwetki mechanicy dwigajcy skrzynki narzdziowe,
zaadunkowy Sentinel.
rozpite na gaziach siatki maskujce. W grze pojawio si blade wiato poranka. Czog
przewrci swym kadubem kilka innych drzew, ich konary pozryway kable sieci
energetycznej, poszycie lasu skpane zostao w deszczu biaych iskier.
onierze Paktu Krwi skoczyli w stron schronu. Ukryci za futryn Marquall i Asche
przywitali ich ogniem, zabili obu. Umiercenie elitarnych szturmowcw wroga wymagao
niesamowitego zuycia amunicji, serie wystrzaw niemal do cna wyczerpay baterie w obu
pistoletach.
Asche zwymiotowaa spazmatycznie.
- To nie takie atwe, kiedy przyjdzie si zmierzy twarz w twarz, prawda ? stwierdzi
Marquall apic dziewczyn za rami.
- To przez alkohol, idioto ! wykrztusia w odpowiedzi.
Wizki laserowego ognia rozpaliy powietrze ponad ich gowami. Czog kroczcy dotar
do jednego z wyoonych utwardzanymi matami ldowisk.
Enothiaski onierz z pancerzownic zniszczy go celnym strzaem, eksplozja rozdara
spory fragment lenego poszycia, w niebo wzbi si sup gstego dymu.
Sytuacja w bazie zostaa opanowana po duszej chwili, ataku dokonaa wysunita mocno
do przodu forpoczta si nieprzyjaciela. Marquall modli si w duchu, by reszta heretykw nie
zdya si zjawi nad jeziorem do chwili zakoczenia ewakuacji. Tu przed godzin sm
imperialici usyszeli dwik pierwszych aerodyn transportowych mkncych tu nad gadk
powierzchni jeziora. Wielkie pojazdy zatrzymyway si nad lini brzegow, opuszczay w
d przednie rampy zaadunkowe. Ludzie ze sub pomocniczych, mechanicy i onierze
ochrony wbiegali na ich pokady, uskakujc z drogi pieszcych w t sam stron Sentineli.
I wtedy wanie samoloty nieprzyjaciela dotary nad Gocel naprowadzone na cel dymami
tlcych si wci poarw. Maszyny lojalistw akurat zaczynay startowa.
Razory przemkny nad baz zrzucajc bomby i odpalajc rakiety. Jedna z aerodyn
eksplodowaa z hukiem buchajc pomieniami. Blansher wystartowa czysto, w lad za nim
Van Tull, Del Ruth i Cordiale. Podrywajcy si w gr Thunderbolt Ortho Blaguera zderzy
si z podchodzcym do ataku koszcego Razorem, rozbysk detonacji rozpali przestworza.
Dwa uciekajce Lightningi, jeden z nich nalecy do Oberlitza, zostay strcone zaraz po
starcie. Myliwiec Oberlitza wpad do jeziora, druga maszyna runa pomidzy drzewa na
przeciwnym brzegu.
W powietrze poderwaa si Asche, zaraz za ni dwa Raptory. Potem Lightning. Kolejny
Raptor zosta zestrzelony po wejciu na puap kilkunastu metrw. Zemmic umkn w gr, w
lad za nim Ranfre. Kolejna bya Jagdea, pokiereszowana dwukrotnie pociskami
przelatujcych nad ni samolotw wroga.
Marquall dobieg do Dziewi-Dziewi, przestworza ponad jego gow pulsoway
ogniem. Racklae i jego zastpca czekali przy maszynie.
- Spadajcie ! Wynocie si std ! wrzasn Phantyczyk.
- Dopiero po twoim starcie ! odkrzykn Racklae.
- Twoja barka zaraz odpynie ! nie ustpowa Marquall.
Z gbi lasu pady strzay z broni rcznej. Zastpca Racklae przewrci si na ziemi z
gow obrcon w krwaw miazg.
- Racklae, wyno si std ! Natychmiast, na Tron !
Marquall ostrzela z pistoletu skraj lasu.
- Kable zostay odczone, samolot jest gotowy !
- Spadaj, Racklae, spadaj !
- Dawaj mi to, na Tron Terry ! Kautas zjawi si jak spod ziemi, wyrwa pilotowi bro z
rki.
- Czas na pana, panie Racklae powiedzia kapan. Mechanik odbieg bez sowa, popdzi w
kierunku linii brzegowej. Powietrze pene byo laserowych wizek i kul.
Kautas zacz strzela z pistoletu.
- Na ciebie te czas, Vanderze Marquallu.
- Ojcze...
- Zamknij si w kocu, cholerny mokosie !
Marquall dosta si do kabiny samolotu, zatrzasn j z caej siy. Wczy silniki
Thunderbolta i kopn peday sterujce napdem wektorowym. Samolot wystrzeli w gr
rozdzierajc resztki zniszczonych siatek maskujcych.
Phantyczyk wychyli si w fotelu spogldajc raz jeszcze w d.
Pomidzy drzewami spostrzeg czowieka stojcego z szeroko rozoonymi ramionami.
Ayatani Kautas odwrci si po chwili bezruchu, jego szaty opotay szaleczo szarpane
podmuchem startujcej maszyny. Duchowny skoczy na spotkanie nadbiegajcym lenymi
ciekami postaciom w czerwonych uniformach.
Kiedy Marquall traci go z oczu, Kautas by ju tylko niewielk figurk osuwajc si na
kolana, otoczon migotliwymi wizkami laserowych wystrzaw. Kapan ciska w doniach
pistolet Phantyczyka, strzelajc z niego bez koca.
SZALA PRZEZNACZENIA
THEDA
imperialny rok 773.M41
dzie 264 dzie 266
a
DZIE 264
Baza lotnicza Theda Poudnie, 08.30
Nawet obserwator nie majcy pojcia o znaczeniu zawiych sygnatur i ikonografii
stosowanej w marynarce pojby z miejsca, e jest wiadkiem toczonej nad wybrzeem
wielkiej bitwy powietrznej. W konfrontacj wczyo si do tej pory dziewiciu kontrolerw,
w tym rwnie sam Eads. Darrow sta za fotelem przeoonego obserwujc rozwj wypadkw
z rosncym niepokojem.
Operacje pracoway bez ustanku dzie i noc, wojskowi nadzorujcy akcje powietrzne
dziaali w zmianach przejmujc kontrol od poprzedniego operatora czsto w samym rodku
walki, zwalniajc z pracy kontrolera leccego wrcz z ng pod wpywem nieludzkiego
przemczenia. Wyczerpani i rozdranieni, nie mieli chwili wytchnienia. Nieprzyjacielskie
ataki masowe wyprawy bombowe, nage rajdy, patrole nie ustaway nawet na moment.
Tego poranka w rotundzie Operacji pracowano na czterech osobnych teatrach dziaa.
Dwch kontrolerw po przeciwnej stronie komnaty naprowadzao imperialne eskadry na
heretyckie bombowce lecce w stron Ezraville, trzeci nadzorowa przebieg potyczki midzy
myliwcami ponad Dolin Lidy, czwarty za opiekowa si formacj Marauderw
zmierzajcych na poudnie. Dziewiciu kontrolerw po stronie Darrowa prowadzio nadzr
nad wielk bitw powietrzn z udziaem czterystu pidziesiciu nieprzyjacielskich
bombowcw i stu myliwcw eskorty oraz czternastu skrzyde imperialnych.
Gwar ludzkich gosw i radiowych szumw by oguszajcy. Raporty, weryfikacje kursw,
potwierdzenia i rutynowe komunikaty nie cichy nawet na chwil. Stojcy przed ekranami
pozycyjnymi oficerowie nieustannie nanosili na ich tafle skomplikowane oznakowania,
dodajc nowe, wymazujc nieaktualne, korygujc.
Kontrolerzy tkwili w swoich wasnych wiatach, skupieni na wybranych przez siebie
wycinkach podniebnego frontu. Wikszo pochylaa si nad pulpitami terminami, ale Eads
siedzia wyprostowany niczym instruktor musztry, spogldajc niewidzcym wzrokiem przed
siebie; jego rce migay po klawiaturze terminala. Darrow wiedzia jak potwornie zmczony
by jego przeoony. Eads mia miertelnie blad twarz, prawie nic nie jad, prawie wcale nie
sypia.
- Czterdzieci-Cztery, powrt. Dziewi-Jeden, zwrot o dziesi stopni, kurs pi-osiem-pi.
Ogniomistrz, zmie kurs na jedenacie-dwa. Powtrz, Myliwy Lider. Tak, wychodzicie z
akcji. Przecz si na czwarty kana. Zrozum, mam na radarze kontakty, na zachd od was,
dystans dziewi kilometrw. Eskadra Brass, zwikszcie puap do dwch tysicy. Macie pod
sob grup bandytw, skrcaj na wschd, trzy kilometry. Szesnacie kontaktw, powinnicie
mie ich w polu widzenia. Potwierdzam, Lancer, bd was naprowadza.
W rotundzie zaczy wy alarmowe klaksony, ale oficerowie dyurni wyczyli je
natychmiast. Alarmy przeciwlotnicze uruchamiay si co kilkadziesit minut, lecz nikt z
personelu Operacji nie prbowa chroni si w podziemnych bunkrach wykonywali zbyt
wan prac, by cho na chwil mc j przerwa. Dwukrotnie Darrow poczu drgania
posadzki maltretowanej spadajcymi na thedask ziemi bombami.
Dni spdzone w towarzystwie Eadsa wiele chopaka nauczyy. Kiedy ju poj
podstawowe zasady pracy kontrolera, zacz peni waniejsz funkcj tworzc wraz z
Eadsem dobrany zesp. Starszy mczyzna oczekiwa teraz od swego pupila, e ten
samorzutnie bdzie monitorowa poboczne transmisje danych i sortowa je wedle priorytetu
wanoci.
Ekran na podstacji Darrowa migota cigami znakw. Asystent nie chcia wtrca si w
prowadzone przez Eadsa rozmowy, wypracowali sobie system znakw sucy do szybkiego
porozumiewania si: lekkie klepnicie w lewe rami uwiadomio kontrolerowi, e Darrow
chce mu co oznajmi.
- Sucham ? odezwa si Eads.
- Wskazania radaru. Poudniowy wchd, dwiecie kilometrw, dystans maleje. Czterdzieci
kontaktw. Zostay zidentyfikowane jako Locusty.
- Kurs ?
- Cztery-jeden-sze.
Donie Eadsa zataczyy na klawiaturze.
- Ten kurs zaprowadzi ich do dwunastego wycinka. Przeka ostrzeenie Scalterowi.
- Tak jest.
Darrow odnotowa tre wiadomoci w elektronicznym notesie, odoy swoje suchawki i
uda si zatoczonym pomostem w kierunku stacji roboczej pooonej trzy stanowiska dalej
od pulpitu Eadsa.
Major Frans Scalter by dowdc klucza w Eskadrze Szperaczy a do pamitnej walki nad
Ezraville o poranku 257 dnia roku. Scalter straci wwczas swego drugiego pilota, a jego
maszyna zostaa pokiereszowana tak bardzo, e mechanicy odmwili jej naprawy.
Prawdziwym cudem jawi si fakt, e Scalter w ogle dotar na niej do bazy. Jego rce i twarz
wci znaczyy dziesitki zabliniajcych si z wolna ran zadanych szklanymi odamkami.
Major by dowiadczonym lotnikiem oraz w opinii Eadsa trzewo mylcym oficerem.
Pozbawiony dostpu do zastpczej maszyny, Scalter zosta przetransferowany do
borykajcych si z personalnymi brakami Operacji. Kontrola lotw pracowaa na okrgo,
zmiana po zmianie, potrzebowaa kadego dowiadczonego oficera zdolnego obsugiwa
robocze stacje.
Scalter okaza si wymienitym kontrolerem, zreszt wiele mwiy te jego pene pochwa
akta zawiadczajce o przebiegu suby. Podobnie jak wszyscy inni przerzuceni do Operacji
lokalni piloci rwnie sam Darrow Scalter uwaa ten przydzia za niezasuon kar,
traktowa j jednak z pen odpowiedzialnoci i oddaniem.
- Zwikszcie puap do piciu tysicy, Ransack powiedzia zmczonym gosem major, kiedy
Darrow stan za jego plecami Zwrot o osiemnacie stopni na pnoc. Powtarzam, na
pnoc. Jeli bdziecie dalej lecie na wschd, zginiecie. Wykonajcie rozkaz.
- Kontrolerze ?
Scalter podnis rk proszc o cisz, nawet nie spogldajc przy tym przez rami.
- Nie interesuje mnie to, co wy widzicie, Ransack. Ja widz wicej. Pi tysicy metrw,
osiemnacie stopni na pnoc. Macie przed sob grup bandytw, poza zasigiem wzroku,
wbijecie si w nich, jeli bdziecie dalej lecie w tym kierunku. Potwierdzacie ? Dzikuj za
Darrow poczu si dziwnie bezsilny. Obejrza si przez rami. Wypenione echem ludzkich
krokw atrium byo puste, znajdowao si w nim zaledwie kilku opuszczajcych Operacje
kontrolerw z poprzedniej zmiany.
- Czy my... zacz niepewnie Czy my przegrywamy t wojn ?
- Nie zaprzeczy Eads Odwrt trudno przekn, ale musisz zachowa si jak prawdziwy
wojownik, Enricu. Czasami jest to jedyny sposb na zapewnienie sobie zwycistwa. Na Tron,
jeli odwrt ma by rwnoznaczny z klsk, to powinnimy byli da sobie spokj w chwili,
gdy ldowa armada zawrcia spod Bram Trinity.
- Sir.
- Wiem, e to boli, Darrow. To rani nasz dum. Lecz musisz spojrze na to wszystko z innej
perspektywy w gosie Eadsa nie byo nawet cienia ironii Odwrt, przegrupowanie,
zebranie si, ponowny atak. To wanie musimy zrobi. To dlatego walczylimy tak ciko, by
uratowa nasze jednostki ldowe. Teraz oni bd mogli zawrci i odpaci heretykom za
wszystkie nasze cierpienia. Przeczytaj w wolnej chwili historyczne ksiki, Darrow. W taki
wanie sposb wygrywalimy wczeniej wojny. A inne przegrywalimy z powodu ludzi zbyt
dumnych, by zdoali przekn gorzk piguk uzasadnionego taktycznie odwrotu.
Kadet pokiwa gow.
- Darrow ?
- Skinem gow, sir. Przepraszam.
- Id si przespa. Widzimy si o pnocy.
Darrow zasalutowa krtko. Eads oddali si idc po marmurowej posadzce, jego laska
postukiwaa gono.
- I to ma by salut ? rzuci na poegnanie przez rami.
Darrow wyszed z gmachu Operacji. Powietrze byo duszne i cuchno odorem spalenizny.
Kilku innych kontrolerw lotu i asystentw przystano przed wejciem do budynku palc
papierosy, rozmawiajc pgosem lub po prostu odpoczywajc w milczeniu. Darrow
zauway opodal palcego skrta lho Scaltera. Nawet mimo dzielcego obu mczyzny
dystansu kilku metrw widzia wyranie drce silnie donie majora. Podj w mylach
decyzj i niemal ruszy w stron oficera chcc skomentowa te objawy, kiedy tkna go
znienacka jaka myl. Wyj wasne donie z kieszeni i spojrza na nie uwanie. Obie dray
silnie.
- Mog ci jako pomc ? zapyta Scalter widzc, e Darrow spoglda w jego kierunku.
- Nie, sir. Wszystko w porzdku.
- Co nie tak z twoimi rkami ?
- Nie Darrow podszed bliej rozmwcy Troszeczk mi si trzs.
- adna nowo. To efekt zmczenia.
- Tak, sir.
Scalter wycign w stron kadeta paczk skrtw.
- Nie, dzikuj, sir.
- Idziesz do symulatorw ? spyta major Widziaem ci tam par razy.
- By moe. A pan ?
Scalter wskaza ruchem gowy ldowiska bazy.
- A jak mylisz ? zapyta.
Darrow rozejrza si po lotnisku. Wikszo pasw startowych zryta bya kraterami.
Wzdu wschodniego ogrodzenia spitrzono za pomoc buldoerw wraki wszystkich
zniszczonych lub nie nadajcych si do remontu samolotw, by nie zawadzay na pasach.
Dym unosi si nad miejscami, gdzie spady niedawno bomby. Maszyny marynarki
podchodziy wanie do ldowania, za niektrymi z nich cigny si smugi oparw. Po
pytach ldowisk biegli mechanicy z obsugi technicznej. Znajdujcy si w zamknitych
a
DZIE 265
Zachodnia cz Thedy, 10.02
Napyw rannych dosownie zapycha miejskie szpitale. Jagdea zostaa przewieziona prosto
do kliniki w zachodniej czci miasta. By to czteropitrowy budynek z naruszonej zbem
czasu cegy, ktry w uprzednich latach zdy ju peni rol sanatorium, przytuku dla
ubogich i szkoy dla praktykantw nauk medycznych. Szpital znajdowa si w kiepskim
stanie, powietrze w jego wntrzu cuchno stchlizn i rodkami odkaajcymi.
Blansher odnalaz j na kocu dugiego korytarza, wpatrujc si w kolejki uchodcw na
skpanej w deszczu ulicy, stojcych cierpliwie przed biurem wydajcym przepustki podrne.
Wygldaa na zmczon i chor, lew rk nosia na cikim temblaku. Blansher
zauway, e pod dug szpitaln koszul wci nosia lotnicze spodnie.
- Hej, Mil powiedziaa na powitanie.
- Bree. Jak tam rka ?
- W porzdku. Jeszcze dzie albo dwa na szynach, tak mwi lekarze.
- Tsknimy za tob. Skrzydo przesya najlepsze yczenia.
- Trzymasz rygor, mam nadziej ?
- Nikt nie way si ze mn zadrze.
Bysna w umiechu zbami.
- Chcesz usi ? spytaa podnoszc si z wzka inwalidzkiego, na ktrym siedziaa.
- Dzikuj, postoj odpar.
- Siadaj, Mil. Wygldasz na zmczonego. Ja siedz tu przez cay czas.
Wzruszy ramionami i usiad w wysuonym fotelu kadc okcie na oparciach.
- Wic... jest dostatecznie szybki ? zapyta.
Opara si o parapet okna i wskazaa zdrow rk wieo wypastowan podog.
- Wyprbuj go. Kiepskie przypieszenie, ale moesz rozpdzi go do cakiem niezej
prdkoci, zanim dojedziesz pod drzwi ordynatora.
Chwytajc domi za koa Blansher porusza si wzkiem w przd i w ty na przemian.
- Co tam u was ? spytaa kobieta.
- Bylimy raz w akcji, nad St. Chryze. Aggie strcia jednego, ja drugiego.
- Nikomu nie staa si krzywda ?
- Maokalibrowy pocisk przebi kokpit Zemmica i zerwa mu wisior z amuletami, dlatego
chopak jest w kiepskiej kondycji psychicznej, ale na zdrowiu uszczerbku nie dozna.
- A Cordiale ?
- Samolot naprawiony i gotowy do startu.
- A co z moim Zero-Dwa ?
- Kiepsko, Bree, ale maszyna wci nadaje si do remontu. Nasi mechanicy cay czas nad ni
pracuj, tyle e bdziemy musieli wywie j na statku transportowym...
Blansher urwa w poowie zdania.
- Cholera zme w ustach przeklestwo A miaem ci to przekaza w delikatny sposb...
- Wywie ? powtrzya Jagdea A kiedy ?
- Wywozimy sprzt o szstej dzisiaj rano. Rozkazy marynarki. Ornoff zdecydowa, e czas
opuci wybrzee.
- Dokd ?
- Dla nas wyznaczono baz Lucerna na wyspach Midwinter. Tylko tyle nam dotd
przekazano, tajemnica wojskowa i te sprawy.
- Oczywicie.
- Masowa ewakuacja trwa od kilkudziesiciu godzin. Theda jest ju niemal pusta,
mieszkacy ju dawno zdyli uciec. Oddajemy t stron morza. Z wysp wci bdziemy
mieli dostatecznie duy zasig operacyjny, by mc przeszkadza nieprzyjacielowi w
atakowaniu morskich konwojw. Na Tron, Bree, w yciu nie widziaa jeszcze tylu
masowcw ewakuacyjnych !
- Lubi wyspy odpara zamylona Jagdea Przypominaj mi dom.
- Polecimy na naszych Boltach o dziewitej rano dwiecie szedziesitego smego dnia,
dokadnie za trzy dni, chyba e sytuacja ulegnie drastycznej zmianie. Twoj maszyn zabierze
jeszcze dzi w poudnie jeden ze statkw transportowych.
- Nawet nie prbujcie mnie tu zostawia !
- Nikt ci nie zostawi, Bree. Zaaranuj ci odpowiedni transport, najlepiej za trzy dni rano, w
dniu naszego odlotu. Marynarka ma zamiar przerzuci swj personel na wyspy za pomoc
Onero i Walkirii. Doczysz do nas w poudnie.
- Lepiej dla ciebie, ebym si tam znalaza pogrozia mu palcem Jagdea Nie chc umiera
w tej dziurze.
- Zaufaj mi odrzek Blansher, wci bawicy si szprychami wzka Czy kiedykolwiek
wczeniej ci zawiodem ?
- Nigdy przyznaa niechtnie.
- Sama widzisz.
- A co z Espere ?
- Ju jest na pnocy, popyn z konwojem szpitalnym. Sprawdziem to osobicie, w chwili
obecnej znajduje si w szpitalu w Enothopolis.
Blansher wsta z fotelu i podsun go kobiecie.
- Musz ju i owiadczy Mamy zbirk o 11.00, mj samochd ju na mnie czeka.
- Udanych oww odpowiedziaa krtko.
- Uwaaj na siebie doda, po czym urwa na chwil Prosz, prosz, chyba masz
nastpnego gocia.
Jagdea obejrzaa si przez rami. Z gbi korytarza nadchodzi dowdca skrzyda Seekan,
ubrany w swj starannie wyprasowany biay uniform.
- Wysoko postawieni przyjaciele mrukn Blansher odchodzc. Mijajc Seekana
zasalutowa mu starannie, a pilot marynarki odda w salut z wyranym szacunkiem i
respektem. Jagdea czekaa na Seekana przy swoim wzku, wci oparta o parapet okna.
- Komandor.
- Pani komandor. Jak si pani czuje ?
- yj. Nie spodziewaam si paskiej wizyty.
Seekan wzruszy nieznacznie ramionami.
- Prosz usi zaproponowaa Jagdea wskazujc ruchem gowy swj wzek.
- Dzikuj, postoj. Przyszedem tutaj z dwch powodw.
- Doprawdy ?
- Pierwszy z nich to kwestia grzecznociowa, sprawa istotna dla dowdcw naszych
skrzyde. Ostatniej nocy zgin w akcji major Ludo Ramia z Apostow.
- Przykro mi to sysze.
Seekan milcza przez moment, potem chrzkn znaczco.
- Zamierzam zaoferowa jego miejsce porucznik Larice Asche. Jej dokonania, zwaszcza z
ostatnich dni, budz ogromne wraenie. Dziesi zestrzaw w jednej misji.
- To prawda, dziesi.
- Chciaem prosi o pani pozwolenie.
- Moje pozwolenie ?
- Na zoenie jej mojej propozycji.
a
DZIE 266
Nabrzee Thedy, 06.02
Pierwszy raz Viltry spojrza na Thed jeszcze w nocy, z kabiny ciarwki Munitorium.
Bya to pierwsza okazja do ogarnicia wzrokiem miasta od pamitnego dnia tydzie temu,
kiedy poderwa G jak Greta do jej ostatniego lotu. Miasto bardzo si zmienio od tego czasu.
W mroku nocy, z odlegoci kilkunastu kilometrw, Theda nika pod paszczem
obowizkowego zaciemnienia, ale jej pooenie zdradzaa nieubaganie rudawa una
szalejcych wci w miecie poarw.
- wity Tronie... wyszepta lotnik.
- Mwiem ci, e le to wyglda odpowiedzia kierowca ciarwki.
Viltry zdoa dotrze do Thedy przesiadajc si w trakcie nocnych godzin z pojazdu do
pojazdu, cay czas szukajc samochodu zmierzajcego w tym samym kierunku, co on sam.
Wzdu linii wybrzea panowaa oywiona, dzika wrcz aktywno sub ewakuacyjnych.
Morskie statki znajdujce si pod jurysdykcj Munitorium opuszczay Thed i ssiednie porty
wyadowane po brzegi ludmi i wojskowym ekwipunkiem, kolejne przybyway w ich miejsce
z pnocy. Nocne przestworza pony ogniem dysz silnikowych, pociskw smugowych i
eksplozji. W Madencie prbujcy zapa okazj Viltry znalaz si w pewnym momencie
jakie dwiecie metrw od miejsca, w ktrym upada seria nieprzyjacielskich bomb. Wybuch
zmit z powierzchni ziemi wityni, dziewi budynkw mieszkalnych i warsztat
mechaniczny.
Gdziekolwiek by nie zwrci gowy, sysza wszechobecny dwik lotniczych silnikw
Nieprzyjaciela.
Dziesiciokoowy samochd towarowy dotar do rogatek Thedy wraz z pierwszymi
promieniami soca, zatrzymujc si kilkakrotnie na punktach kontrolnych Munitorium i
Komisariatu. Ulice miasta byy cakowicie opustoszae, poruszali si po nich wycznie
onierze. Blada tarcza soca odsonia brudny, zadymiony pejza. Samochd mija rzdy
zbombardowanych budynkw, w wielu miejscach obleganych przez walczcych z poarami
straakw. Niektre ulice byy zamknite dla ruchu. Nad dachami domw przelatyway
aerodyny z emblematami sub medycznych.
Tu po pitej trzydzieci ciarwka znalaza si na starwce. Jak kada inna cz Thedy,
rwnie Stare Miasto bardzo ucierpiao. Viltry czu narastajcy z kad chwil skurcz
odka. Mia ze przeczucia.
- Musz si zgosi do punktu zbiorczego na Danzerplatz odezwa si kierowca Pasuje ci
to ?
- Nie. Lepiej wysid tutaj.
Kierowca zatrzyma ciarwk na kracu ulicy.
- Dziki powiedzia Viltry wysiadajc z kabiny.
- Nie ma sprawy. Oby jak najszybciej odnalaz swoich. Zestrzel paru skurwysynw dla
mnie.
- Sprbuj.
Kierowca skin mu gow, po czym odjecha.
Viltry ruszy wolnym krokiem przed siebie. W rkawie jego postrzpionej lotniczej kurtki
wci tkwi wszyty tam wczeniej miniaturowy kompas. Phantyczyk obserwowa jego ig
kierujc si w stron pnocy. Dotarcie do nabrzea zajo mu jakie trzydzieci minut.
Powietrze na nabrzeu byo przyjemniejsze, czystsze pomimo caunw dymu unoszcych
si ponad miastem. Sysza wci jeszcze dziwny dla jego uszu, ale ju jakby znajomy dwik
bijcych o brzeg morskich fal, czu zapach oceanu. Ironia losu sprawia, e bodce te,
relatywnie obce dla cudzoziemca pochodzcego z odmiennej planety, teraz nieodparcie
kojarzyy mu si z domem.
Przespacerowa si wzdu nabrzea prbujc odgadn, gdzie si waciwie znajduje. By
wicie przekonany, e powinien ju dostrzec mola i dopiero po chwili cakiem przypadkiem
odkry, e stoi przed wejciem na jedno z nich. Zauway tablic przyczepion do uchylonej
elaznej furtki kto wypisa na niej kred Restauracja. Mia obsuga, stoliki z widokiem na
morze.
Za furtk nie byo niczego prcz sterty poczerniaego metalu i popkanego drewna. Mola
zostay zniszczone, wszystkie trzy.
Myl, e trzeba czego wicej, by zniszczy ten kompleks, powiedziaa kiedy Beqa
Mayer.
Oskar Viltry poczu si nieludzko zmczony i saby. Oparszy si o elazne ogrodzenie
zamkn oczy.
Starwka Thedy, 06.30
Plan uoono do szybko. Mia to by wsplny wypad do baru Hydra na Voldney,
wsplny dla wszystkich pilotw i mechanikw Umbry. Phantyczycy chcieli uczci w ten
sposb awans Asche. Blansher wysa wiadomo do waciciela lokalu zamawiajc skrzynki
z joiliq i rezerwujc cay bar na sw wyczno.
Lecz pniej, o godzinie 20.00, zostali wyznaczeni do startu alarmowego i polecieli w
pen ognistych rozbyskw noc. Po ldowaniu, odprawie, kpieli i powrocie do kwater
odkryli, e Larice Asche znika wraz ze swymi rzeczami osobistymi. Pozostawia tylko ma
karteczk.
Udanych oww, Umbra. Pewnie si jeszcze spotkamy w przestworzach. Larice.
W kwaterach lotnikw zapanowaa aobna atmosfera. Nastroje wrd Phantyczykw
byy w jaki niezrozumiay sposb jeszcze gorsze, ni wtedy, gdy tracili w akcji ktrego ze
swoich towarzyszy broni.
- Tak czy owak wychodzimy zdecydowa w kocu Blansher.
Dotarli do Hydry o czwartej nad ranem, dokadnie w chwili, kiedy personel lokalu
przymierza si do jego zamknicia. Pracownicy robili wszystko, co w ich mocy, by zabawi
swych goci, ale byy to wysiki z gry skazane na porak. Blansher wznis toast na cze
Asche, inni dodali kilka dobrych sw od siebie, ale wszyscy mieli wraenie, e powinna je
raczej bya wygosi nieobecna Jagdea. Siedzieli przy stoliku z przygnbionymi minami.
Mechanicy, zawsze chtni na darmowego drinka, pili gono i wesoo, ale trzymali si we
wasnym gronie. Van Tull i Cordiale wyszli po godzinie. Zemmic, porzucony przez Larice
Asche rwnie szybko i bezwzgldnie jak Marquall, chon alkohol zbyt szybko, w rezultacie
czego zacz wymiotowa. Ranfre zlitowa si nad nim, znalaz wrd goci jakiego
kierowcy i zabra czujcego si paskudnie Zemmica z powrotem do bazy.
Przy stoliku pozostali Marquall, Del Ruth i Blansher.
- Jeli mam by szczery, nie tak to sobie zaplanowaem owiadczy Blansher. Wszyscy
troje oparci byli o blat okrgego stou, bawili si szklankami. Po drugiej stronie baru Racklae
i gromada mechanikw bawili si wymienicie pord chralnych pieww i wybuchw
miechu. Barmanki o zaczerwienionych oczach stay za kontuarem modlc si w mylach o
to, aby klienci wynieli si w kocu do domu.
- Moemy doczy do nich zasugerowaa Del Ruth pokazujc ruchem gowy mechanikw.
- I popsu im zabaw ? odpar Blansher Piloci potrzebuj mechanikw, a mechanicy
pilotw i istnieje midzy nimi wi niemal tak bliska i trwaa jak mio. Ale sfera kontaktw
socjalnych ? Nie. Zupenie odmienne wiaty, odmienne klasy spoeczne. Pjdziemy tam i
dosidziemy si, a oni natychmiast uznaj nas na wrzody na tyku.
Agguila Del Ruth pia akurat drinka, wic parsknwszy miechem zakrztusia si tak
mocno, e Marquall musia j poklepa po plecach.
To by ich najszczerszy wybuch miechu od pocztku imprezy.
- Ocal mnie, Tronie westchn Blansher Miaem nadziej, e bdzie to zupenie inaczej
wyglda.
- Historia mojego ycia powiedzia Marquall nalewajc do szklanek kolejn porcj joiliqi.
- A co to niby za temat ? odrzeka Del Ruth Masz zamiar zacz si nad sob uala ?
Marquall wzruszy ramionami.
- Wypraszam sobie, byem prymusem w swojej klasie w Hessenville.
- Czy nie wszyscy z nas byli prymusami ? zapytaa Del Ruth unoszc znaczco brwi i
zerkajc w stron Blanshera.
- Nie, ja nie Blansher zaprzeczy przygnbionym tonem, po czym sign po swoj
szklank Byem... dnem. Wikszo wykadowcw od razu spisaa mnie na straty.
Zawalaem kady egzamin. Nie tylko zawalaem, ja je totalnie potrafiem spieprzy. Pewnego
dnia mj instruktor wzi mnie pod rami i wyprowadzi na pokad obserwacyjny ponad
Otchani. Pokaza mi palcem niebo i powiedzia: Milan, to jest twj ojczysty wiat. Mnstwo
przestworzy i bardzo mao ldu. Jeli nie nauczysz si lata, chopcze, co innego masz zamiar
tutaj robi ? Chcesz pywa za Imperatora ?
Del Ruth ponownie zakrztusia si alkoholem.
- Niech ci diabli ! parskna ocierajc wargi rkawem To ju drugi raz !
Blansher umiechn si kcikami ust.
- Ja byem na pierwszym miejscu w swojej klasie zacz Marquall Przypieszony
program nauczania, wdroony niemal pod koniec wojny wyzwoleczej. Byem naprawd
dobry. Z caych si pragnem znale si w strefie walk, zabija bandytw. A teraz jestem
tutaj, w strefie frontowej... i cigle co mi nie wychodzi. Nie potrafi trafi drzwi stodoy.
Maszyny odmawiaj mi posuszestwa. Krzywdz ludzi.
- To jedna strona medalu odpar Blansher.
- A jest inna ?
- C, na pocztek wspomnijmy dwa wietne zestrzay. Co wicej, uratowae mi w
powietrzu ycie, nie wiem, jak tam z innymi. Przeye skok ze strconego samolotu... nie
kademu si to udaje. I do tego pamitne heroiczne uycie rakietowego dopalacza w celu
wyrwania si spod celownika wroga. Ju to ostatnie, Vander, ju tylko to ostatnie nadaje si
do odnotowania w podrcznikach. Nie znam nikogo innego, kto czego takiego sprbowa, a
co dopiero kogo, kto to przey. Seekan powinien by zgosi si po ciebie, nie Larice.
Marquall zmusi si do umiechu.
- Dziki powiedzia.
- Mwi serio.
- Jest pan wietny w tym, co robi, sir. Tego wanie oczekiwaaby po panu Jagdea. Mwienia
waciwych rzeczy we waciwym momencie i podnoszenia morale.
- Moe wyd usta Blansher Prywatnie uwaam, e zawsze jest jaka dobra strona
naszego ycia. Po prostu musisz to zauwaa. Dla przykadu, czy szklanka jest do poowy
pena czy w poowie pusta ?
- To s raczej szklaneczki powiedziaa Del Ruth wpatrujc si w swoje naczynie One s
zawsze albo pene albo puste. Jeli jest inaczej, znaczy to, e kto si tu ociga w piciu.
- Wypijmy za t suszn uwag Blansher sign ponownie po butelk.
Opucili Hydr dwadziecia minut po szstej rano, na horyzoncie robio si powoli
widno. Mechanicy wci jeszcze bawili si we wasnym gronie. Blansher poszed wraz z
dwjk pilotw do najbliszego parku maszynowego Munitorium, wypoyczy trzy
ciarwki wraz z kierowcami i wrci do baru z zamiarem zaadowania na samochody ludzi
z obsugi naziemnej.
Ciarwki wracay do bazy autostrad. Droga sprawiaa wraenie cakowicie
wyludnionej, na jej poboczach walay si jakie mieci i porzucony dobytek uchodcw,
gdzieniegdzie stay zepsute pojazdy. Marquall podrowa na pace jednej z ciarwek razem
z Racklae i grup mechanikw.
- Syszycie to ? zapyta znienacka.
Racklae przechyli gow nasuchujc ponad warkotem samochodu.
- Silniki, cae mnstwo.
- Nalot ? odezwa si jeden z jego podkomendnych.
- To mi nie wyglda na bombowce zaprzeczy Racklae Cisze...
- O kurwa ! Patrzcie ! krzykn na cae gardo Marquall wskazujc palcem poudniowe
przestworza.
Wielkie kilkusilnikowe promy zrzutowe suny nad dachami podmiejskich dzielnic Thedy.
Pod ich brzuchami pulsoway blaskiem tysice punkcikw.
Szturmowcy, skaczcy w d na plecakach rakietowych.
W otulonym wci jeszcze mrokiem nocy miecie wyy coraz przeraliwiej alarmowe
syreny.
Rozpocza si nieprzyjacielska inwazja.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 06.39
Rozbyski eksplozji nastpoway tak szybko po sobie, e janiejce dopiero niebo
przypominao spektakl stroboskopowych efektw. Nieustajce bombardowanie tworzyo
oguszajc kakofoni dwikw. W jaki sposb przestworza mogy pomieci tyle
samolotw jednoczenie ?
Darrow pdzi co si w kierunku Operacji. Bomby spaday na rdmiecie, kilka
Tormentorw przemkno nad pasami lotniska zmierzajc w stron morza, ich otwarte luki
bombowe byy ju puste. Baterie przeciwlotnicze rozstawione wok bazy rzucay w
powietrze strugi ognia i oowiu, zmieniajc niebo w cian pomieni.
Lojalistyczne myliwce podryway si z ldowisk, bd to z zamiarem podjcia walki,
bd to ucieczki. Darrow sysza narastajcy z kad sekund ryk rozgrzewanych silnikw
kilku Onero i cikich transportowych aerodyn. Po pytach lotniska miotay si ludzkie
sylwetki.
- Ewakuacja ?! Enothianin krzykn w stron najbliszego oficera marynarki.
- Wszyscy, natychmiast ! odkrzykn mczyzna nie zwalniajc kroku Wynosimy si std
!
Darrow spojrza w lewo w tej samej chwili, kiedy w powietrze poderwali si Apostoowie.
Eskadra asw czekaa w pogotowiu na poranny start, tote oderwaa si od ziemi niemal
Major pomg chopakowi podnie kontrolera na nogi, w trjk ruszyli przed siebie.
Scalter wykrzycza co na temat Paktu Krwi.
- Co ?! Darrow nie dosysza jego sw.
- Podobno Pakt Krwi dokona zrzutu na dzielnice podmiejskie ! Oddziay szturmowe !
- Niech Bg-Imperator ma nas wszystkich w swej opiece powiedzia Eads.
- Prosz mi wybaczy, sir odpar Scalter Nie mog si oprze wraeniu, e on o nas
zupenie zapomnia !
Zachodnia cz Thedy, 06.40
Jagdea zbudzia si syszc ryk syren. Jej pokj by ciemny i chodny, luna okiennica
stukaa w parapet.
Leaa przez chwil w bezruchu nasuchujc uwanie. Oprcz wyjcych na zewntrz
alarmw syszaa te pomruk ludzkich gosw narastajcy z kad chwil w murach starego
szpitala. Okiennica zastukaa ponownie. Nie, to byo co wicej ni tylko stukanie drewna.
Osadzone w starej ramie szyby wibroway ledwie syszalnie.
Wstaa z ka i podesza do okna.
Szyby byy wprawiane w drenie niewidocznymi wibracjami powietrza. Jagdea
dostrzegaa jaskrawe rozbyski wybuchw podwietlajce kby dymw gdzie na peryferiach
miasta. Setki supw dymu wystrzeliway wysoko w poranne niebo.
Na dziedzicu szpitala poruszali si uciekajcy w panice pacjenci i czonkowie personelu
kliniki.
Jagdea przesza szybko na drug stron pokoju, uklkna za swoim kiem i zacza
wyciga z maej szafki swe ubranie. Znalaza buty, lotnicz kurtk...
W tym samym momencie cika bomba spada z wizgiem na budynek znajdujcy si po
drugiej stronie ulicy, w uamku sekundy rwnajc go z ziemi. Caa klinika zatrzsa si w
posadach, okno w pokoju Jagdei wyleciao z ram siejc na wszystkie stron ostrymi
odamkami.
Kobieta krzykna mimowolnie, ale zdya zasoni twarz ramionami widzc grad
szklanych drzazg. Kucaa na pododze przez dusz chwil, oszoomiona i zszokowana si
wybuchu. W nozdrzach czua ostry zapach spalenizny i dymu; z zewntrz dobiegay j
dwiki ludzkich krzykw, trzasku pomieniu i huku walcych si cian.
Przeklinajc unieruchomion w temblaku rk Jagdea wcigna na siebie spodnie, potem
poradzia sobie nieporadnie z butami. Zaoywszy kurtk przecigna zdrow rk przez
rkaw, drug pozostawia pod ubraniem.
Wysza piesznie na korytarz. Dym wdziera si do wntrza kliniki przez wybite
wstrzsami okna. Mina kilku pacjentw i czonkw szpitalnego personelu pokaleczonym
powanie szkem; wikszo z nich wzywaa rozpaczliwie pomocy.
Nie moga im w aden sposb pomc. Wszyscy zdolni do pracy pielgniarze zdyli ju
uciec z budynku.
Jagdea odnalaza schody, zesza w stron wejcia znajdujcego si po przeciwnego do
dziedzica stronie budynku, stana w niewielkiej uliczce. Kilka osb w cywilnych ubraniach
mino j szybko nie zwracajc na kobiet adnej uwagi. Podnoszc wzrok dojrzaa sznury
nieprzyjacielskich bombowcw suncych w przestworzach.
Pobiega do koca uliczki, skrcia za rg ostatniego budynku dostajc si na gwn ulic.
Kilka handlowych pawilonw stao w pomieniach, jezdni pokrywaa gruba warstwa mieci i
gruzu. Ludzie biegali wszdzie wok, wielu z nich poruszao si po omacku, w lepej panice.
rodkiem drogi przemkna jaka ciarwka, potem osobowy samochd. Jagdea
prbowa zatrzyma oba wozy machaniem rk, ale ich kierowcy cakowicie j zignorowali;
mwic szczerze, mczyzna prowadzcy mniejszy samochd omal jej nie staranowa.
Phantyjka wrzasna w dzikiej frustracji. Stracia orientacj i nie miaa najmniejszego pojcia,
w ktrym kierunku wioda droga do bazy.
Wiedziaa jedynie, e dotarcie tam na piechot wykraczao poza jej moliwoci.
Mimo to ruszya przed siebie.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 06.59
Darrow i Scalter powlekli Eadsa w stron pnocnych ldowisk. Niektre ze
stacjonujcych tam Walkirii ju zdyy wystartowa, zatoczone po brzegi, bez wtpienia
przecione. Jedna zostaa trafiona tu przed startem i pona z trzaskiem na pytach lotniska.
Ogarnici strachem ludzie przepychali si w stron stojcych jeszcze na ziemi maszyn,
wskakiwali do rodka po rampach lub przez boczne luki. Strzelcy pokadowi prbowali jako
organizowa zaadunek, ale panika wrd ewakuowanego personelu narosa tak dalece, e co
chwila wybuchay regularne bjki o wolne miejsca.
Darrow rozejrza si wok czujc ukucie przeraenia.
- Na Tron jkn wiadom drenia w swym gosie, ktrego nie potrafi zwalczy Nie
wystarczy dla nas miejsc.
- Sprbujmy tam powiedzia Scalter, wci jeszcze trzymajcy nerwy na wodzy. Na samym
kracu ldowiska, tu przy ogrodzeniu, silniki rozgrzeway trzy stare pkate aerodyny
transportowe. Pojazdy znajdoway si spory kawa drogi od trjki mczyzn, ale wygldao
na to, e personel bazy wola toczy si przy szybszych, lepiej opancerzonych Walkiriach.
Wojskowi ruszyli biegiem w tamt stron, moment pniej podyli za nimi ludzie
znajdujcy si w tyle kolejki do kanonierek lub ci, ktrzy nie chcieli wika si w bijatyk i
przepychanki.
Poruszajcy si szybko Darrow usysza znienacka trzask wystrzaw z broni palnej. Kto
z onierzy wycign pistolet prbujc wymusi sobie za jego pomoc drog do Walkirii.
Widzc to zaoga aerodyny zatrzasna luki i poderwaa pojazd w gr. Pozbawieni rodka
transportu ludzie rzucili si z dzikim krzykiem na czowieka, ktry uy broni.
Walkiria przeleciaa nad gowami trzech enothiaskich lotnikw, po czym ku
bezbrzenemu zdumieniu Darrowa opada na nawierzchni ldowiska.
Strzelcy pokadowi otworzyli boczny waz i zaczli macha w stron lotnikw. Zaoga
Walkirii nie miaa serca pozostawi na pastw wroga swych towarzyszy suby i odlecie z
Thedy z wolnymi miejscami w rodku.
Darrow i Scalter wprowadzili Eadsa na ramp przedziau pasaerskiego, wbiegli prosto w
ramiona czonkw zaogi.
- Wsiadajcie ! Do rodka ! Trzymajcie si za co !
Wntrze Walkirii byo mroczne i duszne, gorce. Kiedy dwaj modsi wojskowi sadzali
Eadsa na rozkadanym ciennym krzeseku, strzelcy wcignli do kanonierki jeszcze kilka
osb. Powietrzem wstrzsn wizg klaksonu alarmowego, rampa zacza si zamyka, ryk
silnikw przybra na sile.
Walkiria poderwaa si z ziemi z gwatownym szarpniciem, zawisa z nosem
skierowanym ku doowi, po czym przypieszya znienacka zwikszajc puap.
Baza lotnicza Theda Poudnie, 07.02
Nim jeszcze ciarwki zdyy do koca wyhamowa, trjka ostatnich pilotw Umbry
wyskoczya z samochodw biegnc w stron stanowisk postojowych swego skrzyda.
Mechanicy popdzili w lad za nimi.
- Potrzebuj tylko piciu ! wrzasn Racklae prbujc przekrzycze huk wybuchw
Reszta wia ! Uciekajcie transportowcami !
Jagdea doczya do mczyzny bez sowa, oboje weszli do hali stawiajc uwanie nogi,
by nie pokaleczy si ostrymi kawakami rozbitych wrt. Phantyjka znalaza si w ciemnej
wilgotnej auli cuchncej son wod i korozj.
- Co do jest, do diaba ? zapytaa.
- Cicho bd i chod ze mn odburkn kierowca.
Ruszyli w pmrok budowli, Kamiski prowadzi. Jagdea zauwaya koowe wzki z
narzdziami, spawarki, jakie beczki. W powietrzu unosi si zapach oleju silnikowego.
Kamiski otworzy inne drzwi, do wntrza hali wpado sabe soneczne wiato.
- Tdy powiedzia.
Przekroczya prg i znalaza si na metalowym pomocie biegncym wzdu wykutego w
skale hangaru. Jego przeciwna ciana nie istniaa, pomieszczenie wychodzio na otwarte
morze. Tamtdy wanie do wntrza budowli sczy si blask dnia. Jagdea usyszaa szum
bijcych w klify morskich fal.
Tu pod pomostem, ukryte w pmroku, tkwiy na parowych katapultach dwa Cyklony w
barwach enothiaskiego lotnictwa.
- Obrona wybrzea wyjani Kamiski zbiegajc po metalowych schodach na posadzk
hangaru Nie latano na nich od miesicy, ale jest szansa, e wci nadaj si do uytku.
- Och mj Panie westchna Jagdea depczc kierowcy po pitach.
Kamiski podbieg do bliszego samolotu, wspi si do otwartego kokpitu.
- Elektryka jest na chodzie, ale bdziemy potrzebowali paliwa. I rozrusznika.
Jagdea zatrzymaa si przy wiodcej do kokpitu odrzutowca drabince.
- A co potem ? Odlecimy nim ?
Spojrza na ni badawczo.
- Oczywicie odpar.
- Nie moemy... zacza Jagdea.
- Oczywicie, e moemy. Szybko zaapiesz podstawy. Pilota Cyklona jest dziecinnie prosty
Kamiski wyskoczy z kokpitu, przebieg wzdu samolotu, zdj pokryw zbiornika
paliwa. Zapawszy za przewd paliwowy wiszcy przy najbliszej pompie podczy do go
baku, robic to nieco nieporadnie przez wzgld na sw sztuczn do.
- Nie umiem czego takiego prowadzi wyznaa z desperacj Jagdea.
Kamiski zacz porusza rytmicznie dwigni startera pompy. Przewd paliwowy
napry si pod wpywem toczonej w niego mieszanki.
- Wiem, e nie lataa nigdy na klasycznych odrzutowcach, ale ta maszyna jest naprawd
prosta w pilotau, przysigam kierowca pobieg w stron parowej katapulty. Nacisn kilka
guzikw na obudowie generatora prdu, uruchomi sprarki. Pocignwszy w d dwigni
otwierajc przepyw pary do katapulty uruchomi masywne toki urzdzenia.
- Nie, Kamiski zaprzeczya Jagdea demonstrujc mu swoj wiszc na temblaku rk
Nawet tak prosta maszyna potrzebuje dwch doni. Przepustnica i drek sterowy. Pamitasz
to, lotniku ? Mimo najszczerszych chci nie dam rady.
Kamiski odwrci si w jej stron przerywajc ogldziny sprarki.
- Chyba faktycznie nie dasz rady przyzna z nut bezsilnoci i zawodu.
- Ale ty moesz odpara.
- Ja ? Sklasyfikowano mnie jako niezdolnego do latania.
- C, w samym rodku tego gwna formalna klasyfikacja raczej nie ma wikszego
znaczenia, prawda ? Ale bdmy pragmatycznie, dobrze ? Jestem dowdc skrzyda.
Posiadam penomocnictwa, dziki ktrym zostae wanie przywrcony do czynnej suby.
- Bd potrzebowa twojej pomocy odpowiedzia z wyranym niezdecydowaniem.
- Czego tylko zapragniesz obiecaa.
- Rzu okiem na paliwomierz.
Jagdea wspia si do kokpitu. Strzaka przesuna si zaledwie nieznacznie w gr.
WYSPY MIDWINTER
imperialny rok 773.M41
dzie 267 dzie 269
DZIE 267
Baza lotnicza Lucerna, 12.30
Marquall poci si w grubym kombinezonie, kiedy wykutymi w skale korytarzami
kompleksu wstrzsn ryk alarmowych klaksonw. Mczyzna zerwa si z krzesa, zapa za
hem i popdzi na zamanie karku w stron hangaru. Zemmic i Ranfre deptali mu po pitach,
w tyle bieg znacznie wolniejszym tempem Van Tull. Maszyna Van Tulla zostaa trafiona
podczas ucieczki z Thedy, a uszkodzony system wentylacji toczy w mask tlenow pilota
zdradliwy dwutlenek wgla. W chwili dolotu do Lucerny Van Tull niemale zapad ju w
piczk i zdoa wyldowa niemal wycznie dziki utowi szczcia.
Marquall zatrzyma si w miejscu, przepuci Zemmica i Ranfre.
- Wszystko w porzdku ? zapyta Van Tulla.
- W jak najlepszym odpar starszy wiekiem Phantyczyk. Najgorsze objawy zatrucia mia
ju za sob, a przynajmniej tak twierdzi, ale cierpia teraz z powodu silnego krwawienia
dzise i nozdrzy; co chwila musia wyciera usta i nos chusteczk, niczym stoujcy si w
restauracji go.
- Na pewno ?
- Przejdzie mi jak wystartuj odpar krtko Van Tull.
Przebiegli po kamiennej posadzce w kierunku wyoonej metalowymi pytami nawierzchni
hangaru. Caa baza lotnicza skrywaa si we wntrzu skalistej wyspy. Hangar numer trzy
oddany do dyspozycji Umbry by gigantyczn kanciast pieczar o dnie i cianach
wygadzonych za pomoc grniczych maszyn. Dwa przeciwlege krace pieczary, pnocny i
poudniowy, byy otwarte.
Thunderbolty Umbry czekay ustawione w trzech rzdach na poudniowym kracu
hangaru. Mechanicy odpinali ostatnie przewody paliwowe, elektryczne windy zjeday z
warkotem na nisze poziomy bazy zabierajc z hangaru puste wzki amunicyjne.
Cordiale i Del Ruth stali ju przy swoich maszynach. Blansher bieg przez rodek hangaru
machajc trzymanym w rku wydrukiem.
- Osona powietrzna, konwj ! wykrzycza Start alarmowy, kurs sze-dziewi-dwa,
puap nie wyszy ni dwa tysice !
Phantyczycy potwierdzili odbir instrukcji, wspili si do kokpitw swych myliwcw.
Szefowie poszczeglnych zespow technicznych upewnili si, e ich piloci zapili pasy i
zablokowali owiewki, po czym zeskoczyli ze skrzyde dajc umwione sygnay technikom
obsugujcym ruchowe rozruszniki. Kady rozrusznik trzasn dononie i silniki
Thunderboltw oyy z rykiem, ktry w przecigu kilku sekund nars tak silnie w zamknitej
przestrzeni hangaru, e zaguszy dokumentnie wycie syren.
Oficerowie dyurni wyposaeni w przyciemniane gogle oraz ochraniacze na uszach
ustawili si z przodu myliwskiej formacji, unieli w gr fosforyzujce paeczki sygnaowe.
Rozkaz startu.
Pierwsi ruszyli Blansher i Ranfre, potem Marquall, Cordiale i Del Ruth. W trzeciej linii
wystartowali Zemmic i Van Tull. Caa eskadra poderwaa si w powietrze niemal
rwnoczenie, w uamku sekundy przechodzc w tryb zawisu. Dyurny oficer zmiany unis
w gr swe paeczki, po czym opuci je gwatownie w d upadajc jednoczenie na kolano i
pochylajc gow. Maszyny przemkny z rykiem silnikw ponad jego ciaem.
Samoloty wypady na otwart przestrze opuszczajc hangar przez prostoktny otwr w
cianie klifu. Morze znajdowao si dwiecie metrw poniej. Siedem maszyn runo w
szeroki zakrt zwikszajc puap.
Marquall zatoczy koo krzywic si pod wpywem przecienia. Nigdzie nie widzia
czarnego Talona, tote pozwoli sobie na siarczyst wizank przeklestw. By tak blisko.
Obok jego maszyny przemkn spadajcy w d Zemmic, nos phantyskiego samolotu
zion ogniem pomieni wylotowych. cigany przez imperialist Talon zacz wirowa wok
wasnej osi, potem oderwaa si od niego jaka cz, prawdopodobnie fragment ukadu
chodzcego, bo z kaduba maszyny trysna gsta ciecz. Talon run w d niczym kamie.
Marquall zatoczy kolejny krg i wyszed na dwa zielone Razory przemykajce ponad
jednym ze statkw konwoju. Phantyczyk uwiadomi sobie z miejsca, e jeli odbije w bok,
heretycy natychmiast sid mu na ogon, tote rzuci maszyn do ataku frontalnego. Pdzce
prosto na siebie samoloty rosy w oczach w zastraszajcym tempie. Marquall zacz strzela,
ujrza prujce powietrze serie pociskw smugowych wroga. Razory migny po obu jego
stronach, nie mia najmniejszego pojcia, czy zdoa ktrego z nich trafi.
Na zachodzie niebieski Thunderbolt opada agodnym ukiem w kierunku powierzchni
morza, jeden z jego silnikw sta w pomieniach. W miejscu, gdzie samolot uderzy w wod
wystrzelia w gr wielka fontanna.
Rzut okiem na prawo. Del Ruth i Ranfre uwikali si w walk pozycyjn z trzema
Razorami. Wszystkie maszyny manewroway zawzicie, prbujc wej swym przeciwnikom
na ogony. Ranfre puci seri z dziaek, a ostrzelany przez niego nieprzyjacielski myliwiec
odskoczy w bok tak gwatownie, e wpad wprost na swego skrzydowego. Obie maszyny
eksplodoway w powietrzu. Del Ruth i Ranfre odskoczyli na boki uchodzc ze strefy raenia
rozrzuconych wybuchem szcztkw. Ostatni bandyta ucieka w przeciwn stron.
Marquall popdzi w lad za nim. Wszed na sidm heretyka, posa w jego stron seri,
potem drug. Bandyta zaama tor lotu, run w d. Phantyczyk by przez uamek chwili
pewien, e zdoa go strci, ale to by tylko wybieg, podstp wprowadzony w ycie za
pomoc wektorowego napdu, majcy umoliwi heretykowi przeskoczenie na ogon
przeladowcy. Dziewi-Dziewi zadygota ugodzony pociskami, Marquall skrci
gwatownie w bok. Bandyta przestrzeli obok niego, pomkn dalej.
- Umbra Osiem ! Wszystko gra ?!
Marquall skontrolowa wskazania pokadowych instrumentw. Nie dostrzeg adnych
ostrzegawczych lampek.
- Mwi semka. Wszystko gra.
- Osiem, mwi Lider. Tracisz jaki pyn, myl, e to przebicie ukadu hydraulicznego.
Wycofaj si z walki i wracaj do bazy. Potwierd odbir.
Marquallowi omal nie pko serce.
- Potwierdzam, Lider. Wracam do bazy.
Dolatujc do Lucerny Marquall dowiadczy pierwszych kopotw w pilotau
Dwugowego Ora. Namierzy sygna wiodcy bazy i wyldowa w hangarze numer trzy
korzystajc z pnocnego otworu wylotowego.
Racklae pomg pilotowi wysi z kokpitu. Gowa szefa obsugi technicznej owinita
bya bandaami. Statek wiozcy mechanika z Thedy zosta zaatakowany z powietrza,
Phantyczyka poraniy szrapnele.
Mczyni zlustrowali wsplnie uszkodzenia Dziewi-Dziewi.
- Gwnie powierzchniowe oceni Racklae ale przestrzelony zosta ukad hydrauliczny.
- Instrumenty niczego nie wskazay.
- Czasami nie wskazuj, sir. Ale sprawdzimy przy okazji wszystkie awaryjne czujniki. A tak
swoj drog, owy byy udane ?
- Nie odpowiedzia Marquall. Chopak nie mia serca przyzna, e omal nie zaliczy dwch
zestrzaw i znowu pad ofiar pecha Wci walcz ze swoim fatum.
W hangarze zapada pena niedowierzania cisza, ktr przerwa ywioowy ryk wydarty z
garde pilotw i mechanikw pospou. Del Ruth pobiega do przodu, ucisna Jagde. Van
Tull potrzsn jej domi. Reszta Phantyczykw otoczya kobiet ciasnym krgiem.
- Witajcie, Umbra powiedziaa.
Zgiek zela nieco.
- Dobrze was znw zobaczy dodaa z umiechem.
- Modlilimy si, eby pani zaapaa si na konwj ewakuacyjny powiedziaa Del Ruth.
- C, zoyo si nieco inaczej odpara Jagdea.
- Wic jak pani tutaj dotara, na Tron ? zdziwi si Ranfre.
- Nigdy nie uwierzycie w t opowie. Dobrze, ju dobrze. Ucieszcie si. Opowiem wam.
Pniej. A teraz chciaabym...
Urwaa, spojrzaa na Blanshera.
- Przepraszam, Umbra Lider powiedziaa Zagalopowaam si.
Mczyzna wyszczerzy w umiechu zby.
- Dla celw formalnych. Tymczasowy dowdca skrzyda Blansher przekazuje komend nad
jednostk Bree Jagdei. Jest godzina 19.18.
- Przejmuj komend odpara Phantyjka Rwnie dla celw formalnych, udzielam
pochway za sprawowane pod moj nieobecno zastpstwo oraz przekazuj wyrazy
najwyszego uznania zarwno dla pilotw jak i personel obsugi naziemnej. Moecie sobie
gono pogratulowa.
Tak te wszyscy z miejsca uczynili.
- W porzdku podja Jagdea, gdy gwar ludzkich gosw przycich Chc mie jeden klucz
gotowy do startu za godzin. Misja patrolowa. Da si zrobi, panie Racklae ?
- Tak jest, maam.
- Doskonale. Startujemy, dwie godziny w powietrzu, wracamy. Uniewaniam wszystkie
starty alarmowe, tej nocy wszyscy maj si porzdnie wyspa. adnych karcianych turniejw,
adnego picia alkoholu. Zaczynamy ciki okres suby. Spotkaam si z dowdc bazy,
wicemarszakiem lotnictwa Dreyco, dokonalimy analizy naszej sytuacji. Powiem wam jak to
wyglda i przepraszam z gry za brutaln otwarto. Jak zapewne wszyscy ju wiecie, siy
Nieprzyjaciela zdobyy poudniowe wybrzee. Zgodnie z raportami sztabu wrg okupuje lini
brzegow od Thedy po Ezraville. Pomimo naszych najlepszych wysikw imperialne wojska
zostay zepchnite do morza.
Jagdea przesuna spojrzeniem po twarzach suchaczy. Wszyscy sprawiali wraenie
zaspionych.
- Nie docenilimy ich przewagi liczebnej w powietrzu, nie docenilimy te mobilnoci
naziemnych lotniskowcw. I nie przewidzielimy tego, e zmasowane ataki bombowe s
zaledwie wstpem do rwnie zmasowanego desantu Paktu Krwi z powietrza. Nieprzyjaciel
nas wymanewrowa.
Kobieta zdja z siebie lotnicz kurtk, powiesia j na widach stojcego obok
elektrycznego wzka. W hangarze byo duszno i ciepo. Jej rka nie wisiaa ju na temblaku,
ale Jagdea wci staraa si jej nie nadwera.
- Musicie zrozumie jedno cigna Nasze wysiki oraz ycie naszych towarzyszy suby,
naszych i pilotw marynarki, nie zostay zmarnowane. Wstrzymalimy postpy wroga na
jaki czas, opnilimy go. Powiedzmy to sobie szczerze, tak naprawd nie liczylimy na nic
wicej jak tylko takie opnienie. Kupilimy siom ldowym do czasu na ewakuacj. W tej
wanie chwili wielkie konwoje pyn przez Morze Zophoniaskie kierujc si w stron wysp
lub na pnocne wybrzee. Raporty wywiadu mwi o duych zgrupowaniach wojsk
pancernych i piechoty przekraczajcych Festus drog naziemn, zmierzajcych do
enothiaskiej fortecy w Ingeburgu. To my umoliwilimy imperialnej armii odwrt do
bezpiecznej strefy, gdzie teraz mona dokona przegrupowania i przygotowa do
- Przywrc stan personalny Umbry do pena tak szybko jak to tylko bdzie moliwe.
Zamierzam znale dla nas kilku ochotnikw.
Baza lotnicza Lucerna, 23.12
Wbudowane w sklepienie pieczary wielkie wentylatory wci jeszcze wcigay do swych
tuneli kby spalin. Jagdea zdja z gowy hem i opucia kokpit Zero-Dwa. Przesuna
spojrzeniem po trzech przestrzelinach duego kalibru ziejcych w jednym z ogonowych
statecznikw.
- Prosz to zaata rzucia w stron szefa swojego zespou technicznego Uzbroi i
zatankowa.
- Tak jest, pani komandor.
Wspia si w gr kamiennego korytarza i wesza do sali odpraw; hem, mask tlenow i
rkawice rzucia na jedno z krzese. Siedzcy w kcie pomieszczenia mczyzna wsta
popiesznie ze swego miejsca.
- Prosz spocz powiedziaa kobieta Dzikuj za przybycie. Prosz wybaczy mi kiepski
nastrj, ale nasz patrol przerodzi si nieoczekiwanie w bitw na pen skal. Bogu dziki, e
udao nam si strci dwch bez strat wasnych.
Podesza do ciennego barku, nalaa sobie kieliszek amasecu.
- Powiedziaam moim ludziom, e w t noc musz obej si bez alkoholu, ale chyba zrobi
wyjtek dla siebie.
Mczyzna skin gow.
- Pani komandor, zastanawiam si, po co mnie pani tutaj wezwaa ? powiedzia August
Kamiski.
Jagdea otworzya szuflad stojcego obok barku biurka, wycigna z niej elektroniczny
notes i plik wydrukw.
- Zajmuje si pan prowadzeniem wozw, panie Kamiski. Powiedzia mi pan, e jest w tym
dobry ostatnimi czasy. Prowadzenie wozw dla Munitorium.
- Tak, prosz pani.
- A ja chciaabym, eby poprowadzi pan co teraz dla mnie. Na drugim kocu tamtego
korytarza znajduje si Thunderbolt I-XXI i yczyabym sobie, aby pod jego kokpitem
wykaligrafowano paskie nazwisko.
Kamiski spojrza na ni ostro, w jego oczach zapon autentyczny gniew. Zdrowa cz
twarzy poczerwieniaa tak silnie, e przybraa barw niemale identyczn z bliznami po
poparzeniach.
- Czy to art, pani komandor ? Jeli tak, to w bardzo kiepskim gucie. Nie mog lata na
Thunderboltach. Nie mog lata na niczym.
- Mam na ten temat odmienne zdanie. Bylimy razem w Cyklonie. To by instynkt,
Kamiski, czysty instynkt. Nigdy wczeniej nie widziaam tak wietnego manewru.
- Ale...
- Oferuj ci miejsce w swoim skrzydle, Kamiski. Czy powinnam raczej powiedzie
majorze ? Przestudiowaam twj yciorys. Szesnacie lat w subie, stopie dowdcy
skrzyda, siedemnacie potwierdzonych zestrzaw. To szansa na twj powrt do gry. Moesz
lata i walczy o swj wiat. Zamierzasz odrzuci t propozycj ?
Kamiski unis w gr sw sztuczn do.
- Pani komandor, nie wycofano mnie z czynnej suby z powodu braku chci do latania, tylko
niezdolnoci. Enothiaskie siy powietrzne nie maj dostpu do cybernetyki umoliwiajcej
rekonwalescencj inwalidw takich jak ja. T rk nie bd w stanie obsugiwa przepustnic,
drka, spustu. Psiakrew, dobrze o tym wiesz, Jagdea.
Phantyjka skina twierdzco gow.
- Owszem, to problem. Suby medyczne marynarki mogyby przygotowa dla ciebie taki
implant, ale nie mamy na to czasu, zwaszcza na skomplikowan operacj chirurgiczn.
Porozmawiaam z moimi mechanikami. To bardzo zdolni i pomysowi ludzie, ci moi
mechanicy. Jeden z nich zasugerowa zamontowanie przycisku spustowego na dwigni
przepustnicy, ale doszlimy do wniosku, e byoby to jednak zbyt kopotliwe w uyciu.
Wtedy pan Racklae wpad na inny pomys. Zamierza sprzc pokadowe uzbrojenie z
aktywatorem gosowym. To rzadko stosowane rozwizanie, zdaj sobie z tego spraw,
bdziesz te musia troch popracowa nad umiejtnym z niego korzystaniem. Mwic
krtko, Kamiski, bdziesz obsugiwa dziaka za pomoc komend gosowych. Twoje
kalectwo nie wpynie w aden sposb na warto bojow.
Kamiski wci nie odrywa od niej wzroku.
- Ja... zacz niepewnym gosem.
- Przemyl to, majorze. Jeli odrzucisz moj propozycj, mam w odwodzie innych
kandydatw, ale z tob rozmawiam jako z pierwszym.
Kto zapuka w drzwi.
- Tak ?
Do rodka zajrza Marquall.
- Pani komandor, ma pani woln minut ?
- Zaraz przyjd odpowiedziaa, po czym spojrzaa ponownie na Kamiskiego Zrb sobie
drinka, jeli masz ochot. Za moment wrc.
Zostawia Kamiskiego w pokoju i wysza na korytarz. Marquall zajrza ponad jej
ramieniem do rodka, zmarszczy czoo widzc twarz gocia.
- Co on tutaj robi, pani komandor ? zapyta podejrzliwym tonem.
- Musi sobie co dokadnie przemyle, Marquall. Czego ci potrzeba ?
- Do hangaru przyszed jaki obcy facet. Upiera si, e go pani zna.
- Cze, Jagdea powiedzia Viltry.
- Imperator strzee ! Viltry ?
Podbiega do niego i ucisna mocno donie. Mczyzna wyglda tragicznie, mia gsty
zarost, brudne i podarte ubranie, wyranie straci na wadze.
- Dostalimy informacj o twojej mierci powiedziaa.
- Wci mi to powtarzaj. Munitorium odmawia przyjcia do wiadomoci faktu, e yj.
- Ale twoja maszyna spada ?
- Tak.
- A zaoga ?
Viltry potrzsn przeczco gow.
- Przykro mi.
- Kiedy wrciem do Thedy, wszyscy ju uciekali. Dostaem si na jedn z barek i dotarem
tutaj.
- Gdzie jest reszta skrzyda Halo ?
Kapitan wzruszy ramionami.
- Nie mam pojcia. W skadzie zaopatrzenia jeden z kwatermistrzw marynarki powiedzia
mi, e wanie tutaj stacjonuje grupa Phantyczykw, wic przyszedem to sprawdzi. Nie
bd udawa, e nie jestem rozczarowany brakiem Halo, ale mimo wszystko cholernie mio
jest zobaczy znajom twarz.
- Co masz zamiar zrobi teraz ? spytaa Jagdea.
- Mwic szczerze, nie wiem wyzna Nawet jeli odkryj miejsce postoju Halo, pewnie i
tak do nich nie dotr. Dopki Munitorium nie zweryfikuje mojego statusu polegego, nie mam
szans na zdobycie biletu transferowego. Jestem... uziemiony.
- Nie do koca odpara Jagdea Chcesz lata ?
a
DZIE 268
Baza lotnicza Lucerna, 07.30
Nad pustyni rozcigao si bezchmurne czyste niebo. wietna widoczno, nieznaczne
prdy powietrzne. Mczyzna pchn przepustnic i ciki imperialny samolot zwikszy z
miejsca prdko.
Co za ironia losu, pomyla Kamiski. Warunki pogodowe s dzisiaj identyczne jak
wtedy...
...jak podczas jego ostatniego bojowego lotu.
- Zmiana kursu na cztery-jeden-sze odezwao si radio.
- Potwierdzam, Lider odpowiedzia Kamiski.
- I nie spuszczaj oka z lokalizatora. Przycisk w grnym prawym rogu obudowy pozwala
regulowa skal odczytw i ich ostro.
- Zrozumiaem, dzikuj.
Kamiski poruszy delikatnie sterami, maszyna odpowiedziaa posusznie zmieniajc
nieznacznie tor lotu. Thunderbolt zachowywa si dokadnie tak jak to sobie Kamiski
wczeniej wyobraa.
- Kontakty ! Na dziesitej ! pad ostrzegawczy komunikat.
Kamiski pochyli gow, dostrzeg obc sygnatur na ekranie lokalizatora. Brak kontaktu
wizualnego... nie, tam jest ! Bysk sonecznych promieni na metalu kaduba, wysoko w grze.
Zacz pi si ostro w gr. Bandyta spada w d, wychodzc z lotu nurkowego.
Kamiski mia nadziej, e zdoa go dopa w punkcie ustabilizowania toru lotu, ale
nieprzyjacielski pilot zdoa mu uciec spod celownika.
- Odbij w bok ! Odbij albo ci dostanie !
- Prbuj ! odkrzykn Kamiski. Thunderbolt przewali si przez lewe skrzydo. Bandyta
siedzia mu ju na ogonie. Jak on to zrobi, do diaba ?!
- Skrcaj ! Skrcaj !
Antylokalizator zapiszcza przeraliwie. Thunderbolt zosta namierzony.
- wity Tronie ! krzykn Kamiski rzucajc swj samolot w jeszcze jeden zwrot. Bandyta
zacz strzela.
Thunderbolt eksplodowa w powietrzu.
Drek sterowy zosta zablokowany w pozycji wyjciowej, na szybach kokpitu zgasy
wywietlane tam obrazy. Blansher otworzy kabin symulatora.
- Miae pecha powiedzia.
- Byem gupi parskn Kamiski Popeniem podstawowy bd.
- Potrzebujesz wci jeszcze czasu na przyzwyczajenie si do maszyny. Mylisz zbyt wiele o
sterowaniu ni, to naturalny bieg rzeczy. Kiedy przywykniesz ju do sterw tak dalece, e
bdziesz obsugiwa je machinalnie, bdziesz mg skoncentrowa si niepodzielnie na walce.
Kamiski pokiwa bez sowa gow.
- Poza tym cign Blansher nie posiadasz dowiadczenia w pilotau maszyn o napdzie
wektorowym. Ten rodzaj napdu pozwala nam na wykonywanie manewrw niedostpnych
pilotom samolotw konwencjonalnych. Ten bandyta dopad ci, bo si wlizgn pod twoim
brzuchem na szst maszyny. Gdyby zrobi to samo, pewnie by mu uciek na czas.
- Wiem przyzna Kamiski ale to trudne nie myle w kategoriach lotu
konwencjonalnego. Odbicia w boki, przechodzenie w tryb zawisu... to wydaje si wrcz
nienaturalne.
- Nie uciekajmy si do takiego dramatyzmu. Odpowiednia dawka wicze wyzwoli ci z
jarzma konwencjonalnych nawykw.
Blansher zerkn na tarcz chronometru.
- Siedzisz w symulatorze od dwch godzin. Jeli chcesz, moemy teraz zrobi ma przerw.
Zjadby niadanie.
- Ile razy zginem w cigu tych dwch godzin ? zapyta Kamiski.
- Sze wyszczerzy zby Blansher.
- Sprbujmy ponownie.
Baza lotnicza Lucerna, 07.43
- Komandorze ? Komandorze Eads ?
Jagdea dogonia truchtem mczyzn, zrwnaa z nim krok idc zatoczonym korytarzem
tranzytowym w samym sercu bazy. Z zawieszonych na cianach gonikw pyny
nieprzerwanie radiowe komunikaty, czonkowie wojskowego personelu pieszyli w obu
kierunkach.
- Komandor Eads ? upewnia si Phantyjka.
Mczyzna przekrzywi gow w jej kierunku.
- Kto o mnie pyta ?
Uprzedzono j wczeniej, e Eads jest niewidomy. Szukaj niewidomego oficera,
powiedziao jej kilka osb.
- Prosz o wybaczenie, sir. Jestem komandor Jagdea, 20. Skrzydo Phantine.
- Doprawdy ? A czemu mnie pani szuka ?
- Miaam nadziej, e bdziemy mogli porozmawia, sir. Potrzebuj rady.
- W jakiej sprawie ?
- Pilotw. Szukam pilotw mogcych uzupeni moje braki kadrowe.
- W takim razie powinna pani uda si niezwocznie do rezydentury marynarki.
- Ju tam byam. Marynarka nie ma w tej chwili adnych rezerw ludzkich. Grupka zdolnych
do suby lotnikw, ktra dotara tutaj za porednictwem statkw ju otrzymaa nowe
przydziay. Zwrciam si do Munitorium z prob o list pilotw enothiaskiego lotnictwa
stacjonujcych w Lucernie.
Eads rozemia si rozbawiony jej sowami.
- Tego nie moe pani zrobi. Marynarka nie zaciga do suby pilotw Si Obrony
Planetarnej.
- Poniewa marynarka ma si za elit elit i prowadzi wasny pobr. Wiem o tym, urzdnik
Munitorium ju mnie o tym poinformowa odpara Jagdea Caa rzecz w tym, e
phantyskie lotnictwo nie naley do struktur marynarki. My jestemy Imperialn Gwardi.
Swoiste kuriozum, ale pozwala mi to szuka rekrutw w Siach Obrony Planetarnej, jeli
zajdzie taka potrzeba.
Eads pokrci w zamyleniu gow.
- Ludziom z marynarki na pewno nie przypadnie to do gustu.
- Ludzie z marynarki mog si wypcha. Pierwszy precedens mia ju miejsce, dziki
pomocy kapana, ktry... mniejsza z t histori. Mam przy sobie list enothiaskich pilotw
Jagdea uderzya czubkami palcw w opas teczk wsunit pod pach Skierowano mnie do
pana po rekomendacje.
- To dobrze.
- Zaczynam od dzisiejszego wieczora.
- Nie powiedziaa jeszcze niczego na temat mojego wygldu.
- Prbuj o tym nie myle, a to trudno, poniewa jeste nad wyraz przystojny w tym
nowiutkim mundurze, ogolony i wykpany. Znalaze w kocu swoj jednostk ?
- Nie odpowiedzia Viltry Ale natrafiem na phantyskie skrzydo, ktre potrzebuje
pilotw. Mam lata na myliwcach, wyobraasz sobie ? To bdzie wymagao zmiany
pewnych nawykw. 20. Skrzydo Phantine, eskadra Umbra pokaza jej naszywki i insygnia
na mundurze.
- Bardzo adne skwitowaa, po czym zapatrzya si w morze.
- Musz lata, Beq, to mj obowizek. Oni potrzebuj teraz kadego pilota. Zawidbym
Tron, gdybym tego nie zrobi.
- Wiem.
- Kiedy wojna dobiegnie koca, zo wniosek o odejcie ze suby i pozostan tutaj z tob.
Beqa Mayer umiechna si ze smutkiem.
- Ta wojna nigdy si nie skoczy, Oskar. Po tej kampanii tak dobrzy piloci jak ty bd
potrzebni gdzie indziej. Nie pozwol ci odej, jeste dla nich zbyt cenny. Bdziesz walczy,
dopki jaki wrg nie okae si szybszy. Pamitasz, co mwiam o obietnicach, ktrych nie
sposb speni ?
- Przykro mi mrukn.
- Wszystko w porzdku, naprawd. Mamy troch czasu dla siebie, tylko troch, ale to i tak
sodkie. Mylaam ju, e ci straciam, a Imperator pozwoli ci wrci. Nie chc przey tego
powtrnie. Ty bdziesz lata, ja bd z ciebie dumna. Tyle mi wystarczy.
Wiatr przybra na sile, kobieta zadraa zauwaalnie.
- Ten nieszczsny stary paszcz burkn Viltry. Pilot pochyli si nad swoj torb i wyj z
niej lotnicz kurtk z emblematami eskadry Halo.
- We j. Jest troch znoszona, ale ma przynajmniej futrzan podbitk.
Zaoy jej kurtk na ramiona, po czym przytuli do siebie.
- Dzikuj odpowiedziaa przywierajc do ciaa mczyzny i przykadajc mu gow do
piersi.
- Masz racj rzek kapitan spogldajc na morze Prawie tu romantycznie.
Powietrzem wstrzsn oguszajcy ryk i osiem Thunderboltw wypado z nadbrzenego
hangaru wykutego gboko pod platform obserwacyjn. Dwik lotniczych dopalaczy
wprawi pomost w silne wibracje.
Kiedy samoloty oddaliy si ju troch, Viltry i Beqa wybuchli miechem.
- Romantyzm pryska w takiej chwili owiadczy Phantyczyk.
Kobieta pocaowaa go w policzek.
- Do diaba z nimi wszystkimi. Moemy y swoim prywatnym romansem. Bdziesz lata,
Oskarze, a ja uprosz Imperatora, eby ci strzeg.
Nad archipelagiem, 14.10
Eskadra Umbra nie zdya nawet wznie si na wyznaczony puap, kiedy zmuszona
zostaa do nawizania walki. Gdzie na zachodzie bladozielone przestworza byskay
ognistymi punkcikami, pocite byy smugami dymu. I nie bya to jedyna powietrzna bitwa w
tym regionie. Skrzyda stacjonujce w bazach Onstadtu leciay w kierunku bitwy
rozgrywajcej si na wschodzie, a wszystkie maszyny zdolne wystartowa z Atolu mii
prboway stawi czoa liczcej tysic bombowcw formacji wroga zmierzajcej ponad
Morzem Ezry w stron Limbusa.
- Umbra, trzyma puap czterech tysicy rozkazaa Jagdea. Komandor miaa przy sobie
czterech skrzydowych: Marqualla, Van Tulla, Cordiale i Viltryego. Kapitan bra udzia w
swej pierwszej misji i Jagdea wyczuwaa nerwowo mczyzny zdradzan ledwie
zauwaalnym rytmem ruchw jego maszyny.
Umbra ju dwa razy braa tego dnia udzia w startach alarmowych. Operacja
przechwytywania rozpoczta o godzinie 9.00 trwaa ponad sto dwadziecia minut i
zakoczya si przepdzeniem formacji dziewidziesiciu heretyckich bombowcw, gwnie
dziki wsparciu ze strony trzech skrzyde Lightningw z bazy Tamuda. Trzy potwierdzone
zestrzay Ranfre, Del Ruth i Jagdea. Tu przed poudniem Del Ruth, Ranfre i Zemmic
dowodzeni przez Blanshera wystartowali ponownie wdajc si w krtk, ale zaciek walk
z grn eskort grupy Hell Talonw. Zemmic i Blansher zaliczyli po jednym zestrzale, e
aden z lojalistw nie skrywa ulgi, kiedy idcy im z pomoc piloci 56. skrzyda marynarki
zamali szyki nieprzyjacielskiej wyprawy bombowej.
Caa czwrka odpoczywaa teraz w bazie, chocia Blansher powici swj czas wolny na
kontrolowanie postpw Kamiskiego w nauce pilotau. Blansher nalea do nad wyraz
cierpliwych ludzi, ale wyranie powtpiewa w umiejtnoci i talent enothiaskiego pilota.
- apie podstawowe zasady latania na Boltach, ale nie potrafi si rozluni powiedzia
pytajcej go o zdanie w tej kwestii Jagdei By moe nie by to trafny wybr.
- wicz z nim dalej odpara kobieta.
Nieprzyjaciel znalaz si w zasigu wzroku. Szedziesit wyadowanych bombami
Tormentorw zmierzao w stron pnocnego wybrzea, nkanych przez samoloty 51.
skrzyda marynarki.
- Widzicie gdzie eskort ? rzucia w eter Jagdea.
- Nic na ekranie odpar Cordiale Lepiej przyj, e gdzie tam s.
- Przyjmuj to za pewnik powiedziaa. Nigdzie nie dostrzegaa te ladu obiecanego
wsparcia z bazy w Longstrand. Przeczya komunikator na inn czstotliwo.
- Operacje Lucerna, mwi Umbra Lider. Potwierdcie obecno asysty.
Trzask radiowych zakce.
- Operacji do Lidera Umbry. Eskadry Kodiak i Orbis wanie wystartoway. S
siedemdziesit kilometrw na wschd od was, malejcy dystans. Dwadziecia maszyn,
powtarzam, dwadziecia maszyn.
- Dzikuj, Operacje. Mamy kontakt wizualny z nieprzyjacielem. Rozpoczynamy
przechwytywanie.
Jagdea poczua zadowolenie na wie o tym, e w skad asysty weszo phantyskie
skrzydo dowodzone przez jej przyjaciela Wilhema Hayyesa. Uruchomia ukad celowniczy i
wczya laserowe dziaka.
- Odbezpieczy dziaka, Umbra. Potwierdzi.
- Umbra Osiem, potwierdzam zgosi si Marquall.
- Umbra Trzy, wszystko gra Van Tull.
- Umbra Jedenacie, gotowy do akcji Cordiale.
Chwila ciszy.
- Umbra Cztery ? Zgo si ! powiedziaa do mikrofonu Jagdea Umbra Cztery, syszysz
nas ? Zgo si ! Viltry, psiakrew !
- Potwierdzam, Lider. Mwi Umbra Cztery. Przepraszam, prbowaem wczy dziaka, ale
chyba co mi si pomylio, bo zamiast tego zapaliem lampk w kabinie i wczyem
wentylator.
- Viltry ?
- artowaem, Lider. Dziaka odbezpieczone. Czekam na dalsze rozkazy.
Jagdea umiechna si kcikami ust.
- Operacje, Umbra rozpoczyna atak. Umbra... atak, atak, atak !
- Przecz.
- W porzdku, sir owiadczy Racklae A teraz prosz wyda komend otwarcia ognia.
- Ognia ! powiedzia Kamiski.
- I jeszcze raz.
- Ognia !
Racklae podnis si z kucek, zaznaczy co w trzymanym w rce notatniku, po czym
spojrza na siedzcego w kokpicie Kamiskiego.
- W porzdku, system rozpoznaje paski gos. Rozkazy zostay wprowadzone do pamici
Racklae pochyli si nad otwartym kokpitem i wskaza palcem mosin dwigni tkwic
tu obok przepustnicy Jej przestawienie odbezpieczy dziaka. Reszt da si zaatwi
wycznie komendami gosowymi. Jeli powie pan ognia, system wystrzeli z ustawionego
wczeniej rodzaju broni. Domylnie s to lasery. Jeli powie pan przecz, nastpi zmiana
broni na dziaka automatyczne. Czy to jasne ?
- Tak, dzikuj odpowiedzia Kamiski A jeli bd chcia strzela ogniem cigym ?
- Wystarczy powtarza ognia, sir.
Kamiski wysiad z kokpitu.
- Dzikuj, panie Racklae, wietna robota.
Mechanik wyglda na zmartwionego i zaprztnitego jakim problemem.
- Co si stao ? zapyta Kamiski.
Racklae zeskoczy ze skrzyda Thunderbolta.
- Chopcy monitoruj nasz czstotliwo radiow, sir. Wyglda na to, e Umbra ma kopoty.
Kamiski poszed w lad za mechanikiem w stron grupy lotnikw otaczajcych krgiem
przenony komunikator. Blansher manipulowa akurat potencjometrem urzdzenia. Ranfre,
Zemmic i Del Ruth stali wrd grupy mechanikw. Kamiski dopiero co zdy pozna ich
imiona, wczeniej nie byo czasu na prezentacj.
- Co si dzieje ? spyta Zemmica. Mody Phantyczyk bawi si machinalnie pkiem
amuletw.
- Jagdea wpada na formacj Tormentorw wyjani Zemmic A teraz maj na gowie
bandytw. Zych bandytw. Jest tam Zabjca.
- Zabjca ? nie zrozumia Kamiski.
- Perowobiay skurwysyn powiedzia Zemmic.
Nad archipelagiem, 14.33
Viltry umyka Boltem co si w silnikach, nieprzyjacielskie myliwce byy wszdzie wok.
Prbowa odskoczy w bok, tu pod jego maszyn przemkna Jagdea i jeden z Orbisw,
pdzc w przeciwn stron i strzelajc cigymi seriami. Jaki Kodiak eksplodowa na oczach
kapitana, zestrzelony przez czerwonego Razora.
Viltry usysza krtki pisk antylokalizatora, cisn Thunderbolta w unik. Czarny Razor
wanie dobiera mu si do ogona. Kapitan zignorowa ostrza prowadzony przez wieyczki
bombowcw i run z gr prosto pomidzy Tormentory. Razor zwolni, zaniecha pocigu
nie chcc najwyraniej uszkodzi przez przypadek sojuszniczych maszyn.
Zadowolony z uzyskanego rezultatu, Viltry przypieszy i przelecia przez rodek
bombowej wyprawy, tym razem nie przestajc strzela. Prowadzenie cigego ognia
kolidowao mu co prawda z zamiarem wykonania lotu wznoszcego, ale byo warte wysiku,
bo mijajc jednego z Tormentorw Viltry zdoa dwa, trzy razy trafi nieprzyjacielsk
maszyn. Z silnikw bombowca zacz bucha niebieskawy dym.
Zwikszajc puap Viltry rozejrza si wok, ale nigdzie nie dostrzega czarnego bandyty.
By za to perowobiay Razor, przywdca heretyckich pilotw. Myliwiec znajdowa si
jakie piset metrw na prawo od Phantyczyka, porusza si znacznie szybciej od kapitana,
lekko nurkowa. Imperialny Thunderbolt mkn jego ladem, mia na kadubie emblematy
Orbis Sze.
- Orbis Sze ! Uwaaj na unik ! krzykn Viltry.
Perowobiay Razor wykona perfekcyjny manewr wektorowego odskoku w bok z
jednoczesnym zwikszeniem puapu, wszed w uamku chwili na ogon imperialnej maszyny,
rzygn pomieniami wylotowymi dziaek.
Trafiony Thunderbolt run w d gubic za sob strugi poncego jaskrawo paliwa.
Razor zwiksza puap szukajc kolejnej ofiary. Viltry rozwaa w mylach opcj pocigu
za heretyckim asem, ale czarny bandyta pojawi si znienacka na jego ogonie zmuszajc do
kolejnego uniku.
Jagdea i Cordiale zatoczyli uk skrzydo w skrzydo, po czym rzucili si wsplnie w pocig
za czerwonym bandyt. Czyste jeszcze chwil wczeniej przestworza pene byy teraz dymu,
oparw, spalin i pociskw. Kobieta nigdzie nie widziaa biaego Razora.
cigany przez nich czerwony myliwiec oddala si coraz bardziej, tote komandor
zarzucia pomys dalszego gonienia niedoszej ofiary i zawrcia w stron centrum
powietrznej bitwy szukajc wzrokiem biaego Razora.
Czarny myliwiec wroga wypad prosto na ni, lecieli przez chwil kursem kolizyjnym
wymieniajc niecelne serie z dziaek. Kobieta sprawdzia szybko wskazania paliwomierza.
Kiepsko, gwatowne manewry dosownie poeray zawarto bakw.
- Umbra, kontrola poziomu paliwa !
Pierwszy odezwa si Cordiale, po nim Viltry, na kocu Marquall. Wszyscy trzej latali
praktycznie na oparach.
- Lider poleca wyczy si z walki i wraca do bazy !
- Umbra Cztery potwierdza !
- Tak jest, mwi Jedenastka !
- Marquall ? Umbra Osiem ?! Zgo si !
Marquall wanie zauway biaego bandyt, rozpozna go z miejsca. To by bez wtpienia
ten sam heretyk, ktry omal nie pozbawi go ycia podczas drugiego lotu, a potem zabi
jednego z Apostow.
- Umbra Osiem ?
- Jedna chwila, Lider.
Zawrci w stron bandyty, ale natychmiast zosta zmuszony do ponownej zmiany kursu,
poniewa niechccy wpakowa si pomidzy dwa przypieszajce Tormentory. Pchn
przepustnic Dziewi-Dziewi, zaama lekko tor lotu, przeszed pod brzuchami
bombowcw posyajc jednoczenie nieceln seri w stron zwikszajcego wysoko
biaego Razora. Inny bandyta zacz strzela do maszyny lojalisty mijajc go na drugiej i
Marquall skrci w przeciwn stron, omal nie zderzajc si przy tym z Tormentorem, ktry
spada w d z poncymi silnikami.
- Umbra Osiem ! Wyjd z walki ! w gosie Jagdei pobrzmieway szalecze nutki.
Marquall usysza ostrzegawczy dzwonek. Rezerwa paliwa.
- Potwierdzam, Lider. Odlatuj.
Obejrza si raz jeszcze przez rami i ku swemu penemu przeraeniu zdumieniu dostrzeg
biaego Razora wchodzcego na ogon lidera eskadry Orbis.
- Orbis Lider, am szyk ! am ! wrzasn Marquall.
Myliwiec Lidera skrci ostro w prawo. Serie pociskw wystrzeliwanych z dziaek Razora
rozerway Thunderbolta na strzpy, deszcz poncych szcztkw posypa si do morza na
dystansie ponad p kilometra.
Marquall przypieszy, zacz pi si w lad za trjk pozostaych maszyn Umbry.
- I jak, majorze ? Jest pan zainteresowany miejscem w mojej jednostce ? Komandor Eads
udzieli panu swej osobistej rekomendacji.
Scalter otworzy usta, ale nie odpowiedzia od razu, wyranie szukajc odpowiednich
sw. Kiwn gow.
- Czuj si zaszczycony, komandor Jagdea. Cay czas miaem nadziej, e trafi mi si jeszcze
szansa latania w obronie wasnego wiata.
- A wic si pan zgadza. Wymienicie. Otrzyma pan identyfikator Umbra Siedem. Mil, jeli
jeste zajty osob Kamiskiego, oddeleguj Del Ruth albo Cordiale, niech dopilnuj
formalnoci przydziaowych dla pana Scaltera, a potem sprawdz go w symulatorze.
- Tak jest odpar Blansher Wychodzisz gdzie.
- Wrc niedugo.
Marquall sta przez dusz przy swojej maszynie, rozpinajc wolno kurtk i cigajc
rkawice. Nie mia najmniejszej ochoty na doczenie do reszty grupy.
- Wszystko w porzdku, sir ? zapyta Racklae.
- W jak najlepszym skama pilot. Chopak nie mia najmniejszego zamiaru opowiada
swemu szefowi obsugi technicznej o reprymendzie udzielonej mu moment wczeniej przez
Jagde. Komandor okazaa przynajmniej tyle grzecznoci, e nie zrobia tego publicznie.
Marquall ruszy poprzez hangar mijajc grupki mechanikw. Zszed z drogi elektrycznego
podnonika widowego, odczeka chwil przepuszczajc przodem amunicyjny wzek.
Kamiski siedzia na beczce po paliwie tu przy burcie swego Thunderbolta, uwanie
studiujc pliki z osigami technicznymi maszyny wgrane do elektronicznego notesu.
- Cze powiedzia Marquall.
Przeraajco zeszpecona bliznami twarz odwrcia si w jego kierunku.
- Cze. Nazywasz si Marquall, prawda ?
- Tak. A wic twoje yczenie si spenio.
- Sucham ? nie zrozumia Kamiski.
- Tamtej nocy w barze Zara powiedziae, e daby wszystko, by znale si na moim
miejscu. eby znowu lata.
- C, powiedziaem co takiego ?
Marquall kiwn potakujco gow.
- Nie pamitam tylko, czy to byo przed, czy po tym jak nazwae mnie kretynem i kup
gwna, po czym zasugerowae, e powinienem strzeli sobie w eb i odda tym samym
wszystkim przysug.
- Cholera odpar Kamiski. Enothianin odoy notes na krawd beczki, ale nie prbowa
wsta Miaem nadziej, e ju o niej zapomniae. Tak, moje ycie si spenio, Marquall. A
co z tob ? Zdarzyo ci si potem spada z barowych stokw ?
- Nie Phantyczyk poczerwienia gwatownie.
Kamiski wzi notes z powrotem do doni i wrci do lektury.
- Wic wyglda na to, e obu nam si jako uoyo powiedzia byy kierowca.
Baza lotnicza Lucerna, 16.01
Eads mia biuro na jednym z dolnych poziomw bazy. Napyw uchodcw znaczco
ograniczy liczb kwater na wyspie. Wykute w skale korytarze cuchny wilgoci, owietlenie
szwankowao. Niektre z mijanych przez Jagde sali byy magazynami, kobieta bya te
pewna, e cz dostrzeonych przez ni pomieszcze mieszkalnych te byo jeszcze
niedawno magazynami.
Odnalaza kwater Eadsa, zastukaa w metalowe drzwi. Po chwili w progu pojawi si
Darrow.
- Komandor Jagdea ?
- Jestem umwiona z Eadsem.
- Tak, prosz pani. Czeka na pani.
Darrow otworzy szerzej drzwi, wpuci j do rodka. Pokj okaza si niewielki, niemal
cakowicie pozbawiony umeblowania. Jakie niezidentyfikowane rupiecie tkwiy w jednym z
rogw, porodku znajdowa si niski stolik i dwa krzesa, obok le pocielone ko. Na
blacie stolika staa butelka amasecu i dwie brudne szklanki.
Jedynym elementem umeblowania nawizujcym odrobin do pojcia komfortu by
wysuony bujany fotel. Eads siedzia w nim z zamknitymi oczami, najwyraniej pic.
- Przyjd pniej zaproponowaa szeptem Jagdea.
- Nie pi, pani komandor, zbieram myli. To bya duga i wyczerpujca dniwka.
Darrow zgarn ze stolika plik dokumentw.
- Wanie skoczyem raport z przebiegu zmiany powiedzia Jagdei Ju wychodz.
- Nie, zosta chwil powiedziaa Phantyjka. Chopak zawaha si, odoy dokumenty na
st.
- Prosz mi wybaczy wygld powiedzia Eads Ostatnio cigle to powtarzam. Uciekem z
Thedy z tymi tylko rzeczami, ktre mam teraz zaoone na siebie. Prosz si i bierzmy si
do roboty.
Jagdea usiada na jednym z krzese i pooya przed sob gruby folder.
- Widziaam dzisiaj biaego bandyt powiedziaa.
- Doprawdy ? chrzkn Eads Ten diabe wci gdzie tam lata ?
- To spotkanie przypomniao mi o raporcie, ktry zosta rozesany do wszystkich jednostek w
Dolinie Lidy. To wanie ten raport uderzya palcami w pooony na stoliku folder
Opisuje on pewn konfrontacj z bandytami. Przygotowano go w rzeczowy i szczegowy
zarazem sposb. Lotnicy marynarki musieli si z nim obowizkowo zapozna. Ty go
napisae, prawda, Darrow ?
- Tak, pani komandor odpowiedzia asystent kontrolera lotu.
- Do raportu doczona zostaa notatka napisana przez twojego przeoonego. Zapomniaam
jego nazwisko.
- Major Heckel podpowiedzia Darrow.
- Major Heckel. Nie bdc skrpowanym skromnoci bijc z twojej czci raportu, major
opisa w notatce przykad niesamowitych wrcz umiejtnoci pilotau.
- Heckel nie przesadza odezwa si Eads Twierdzi uparcie, e to by przebysk
niebywaego naturalnego talentu do latania.
- Mona odnie taki wniosek przyznaa Jagdea Przykad wymanewrowania zawodowego
pilota-zabjcy, prawdopodobnie dowdcy eszelonu, czowieka znajdujcego si u szczytu
swych moliwoci. Co wicej, manewru tego dokonano na samolocie o wiele klas gorszym,
cakowicie pozbawionym prdkoci, mocy silnikw i napdu wektorowego Razora. Lecz
mnie zdumiao co innego, komandorze Eads. Kiedy prosiam pana pierwszy raz o
rekomendacje, cakowicie zignorowa pan osob modego pilota, ktry peni obecnie funkcj
paskiego asystenta.
Eads milcza.
- Pani komandor ? odezwa si cichym gosem Darrow Czy mog zapyta... o jakie
rekomendacje chodzio ?
- W mojej jednostce brakuje pilotw, Darrow.
- Rozwaaa... rozwaaa pani mj przydzia ? zdumia si niepomiernie.
- Syszaam, e wiczye w symulatorach model lotu na Thunderbolcie ?
- Tak odpar Darrow Przelataem szedziesit godzin. Kto pani o tym powiedzia ?
- Major Scalter. Co zatem robimy z tym fantem ?
Eads pochyli si w fotelu, pooy donie na udach.
- Enric nie jest dla pani odpowiednim kandydatem, pani komandor powiedzia starszy
mczyzna.
- Dlaczego nie ? odezwa si ostro Darrow Przepraszam, sir zmitygowa si natychmiast
Dlaczego nie, sir ?
Eads spoglda cay czas w stron kobiety.
- To zaledwie kadet, Jagdea ! Ma minimalne dowiadczenie bojowe. Owszem, posiada talent.
Ale ta jedna potyczka ma wszystkiego dowodzi ? To byo szczcie, mia niebywae wrcz
szczcie. Jeli polesz go teraz do walki, zginie. On nie jest na to gotowy. Moja
rekomendacja bdzie dla niego wyrokiem mierci.
Darrow podnis si z krzesa.
- Nie zgadzam si z t opini, sir owiadczy.
- To nie do ciebie naley ocena, Enric skarci go Eads.
- Doprawdy ? uniosa jedn brew Jagdea.
- Kiedy niby stan si gotowy, skoro nie mam szans na aktywne wiczenia ? zapyta
Darrow.
- Jeszcze nie teraz.
- Myl, e zbyt wiele czasu ju nie mamy powiedziaa Jagdea Enothis potrzebuje w tej
wojnie wszystkich dostpnych pilotw, komandorze Eads. Jeli ludzie tacy jak Darrow nie
wezm w niej udziau, nie bdzie przed nimi adnej przyszoci.
- Nie chc mie jego krwi na swoich rkach wyrzuci z siebie Eads Nie udziel mu
rekomendacji.
Jagdea przeniosa spojrzenie na Darrowa.
- Obyczaj nakazuje, by dowdca skrzyda poprosi o rekomendacje dla pilota, ktrego
zamierza przyj pod swe rozkazy. Paskie obiekcje zostay odnotowane, komandorze Eads,
a lojalno i prba uchronienia go przed niebezpieczestwem zasuguj na uznanie i
szacunek. Kadecie Darrow, oferuj ci miejsce w swojej jednostce. Przyjmujesz moj
propozycj ?
- Tak, pani komandor, chtnie Darrow spojrza w stron Eadsa Przykro mi, sir.
Jagdea wstaa z krzesa, wzia do rki raport.
- Musisz niezwocznie zameldowa si w komendanturze, Darrow. Moesz tam pj razem
ze mn.
Podeszli w kierunku drzwi. W progu chopak odwrci si na chwil i zasalutowa
sprycie.
- I ty to nazywasz salutem ? zapyta Eads.
- Tak, sir.
Eads podnis si z fotela i powtrzy gest podkomendnego.
- Tak wyglda salut powiedzia, po czym usiad ponownie Powodzenia, synu. Udowodnij
mi, e si myliem.
Darrow poprowadzi Jagde w stron najbliszej klatki schodowej, zaczli wspina si
rami w rami w gr po szerokich kamiennych stopniach.
- Dobrze si czujesz ? zapytaa kobieta.
- Tak, prosz pani. al mi z powodu komandora. To przykro widzie takie zachowanie z jego
strony.
- Wiesz, e on ci tylko prbowa chroni, prawda ? spytaa Jagdea.
- Tak, ale chyba nie tylko o to chodzio odpowiedzia Darrow W cigu ostatnich paru
tygodni on straci praktycznie wszystko. Dowdztwo nad baz, wikszo swoich pilotw i
przyjaci, potem sam baz i cay swj dorobek ycia. Myl, e moje towarzystwo byo dla
niego ostatnim cznikiem ze starym yciem.
- To jest wojna rzeka Jagdea Wojna zmusza do powice.
a
DZIE 269
Baza lotnicza Lucerna, 06.30
- Tdy prosz, panowie powiedziaa Jagdea wchodzc na rodek hangaru numer trzy. W
lad za ni podaa czwrka lotnikw w kompletnych kombinezonach, z trzymanymi w
rkach hemami. Viltry, Kamiski, Scalter i Darrow. Ten ostatni sprawia wraenie
najbardziej zdenerwowanego.
- Rozlunij si szepn Scalter.
Jagdea stana przed rzdem zaparkowanych samolotw, odwrcia si do nich plecami.
- Nie mamy zbyt wiele czasu na zwyczajowe prezentacje, trzeba najpierw wygra t wojn.
Lotnicy rozemiali si krtko.
- To bdzie klasyczny lot wiczebny, may test waszych umiejtnoci pilotau. To wszystko,
na co moemy sobie pozwoli, zanim zaczniecie wykonywa loty bojowe. Uywajc terminu
waszych mam na myli pana Darrowa, pana Scaltera i pana Kamiskiego. Pan Viltry
zaliczy ju jedn misj bojow, ale im wicej czasu spdzi w kokpicie Thunderbolta, tym
lepiej dla niego. Zemmic i ja bdziemy peni rol instruktorw. Wykonujcie wszystkie moje
polecenia. Jakie pytania ?
- Pani komandor ? odezwa si Scalter Co to za rowe pirka, ktre nosz wszyscy pani
piloci ?
- Szczliwe amulety ! zawoa stojcy z tyu Cordiale. Wszyscy pozostali piloci Umbry
tkwili przy swoich maszynach. Cordiale podszed do nowych rekrutw, pogrzeba w kieszeni
kombinezonu i wycign z niej kilka ptasich pir. Mczyni wzili wrczone im pira do
rk, wpili je w kieszenie.
- W porzdku owiadczya Jagdea Pirka szczcia ! Nie mam nic wicej do dodania.
Wsiada do maszyn.
- Wydrapujemy dno beczki czy co ? wyszepta do Ranfre Marquall Dwch
enothiaskich fajtapw, jeden z nich jeszcze dzieciak, wyszczekany kaleka i pilot
Marauderw na krawdzi. Rozumiesz, jemu co dziwnie patrzy z oczu.
- Viltry spisa si wczoraj doskonale odpowiedzia Ranfre.
- Choby nawet odburkn Marquall, wci czujcy zo na samym myli o liczbie
zestrzaw kapitana.
Trzasny rozruszniki, rykny turbiny w silnikach szeciu myliwcw. Siedzcy w
kokpicie Scalter przecign palcami po desce rozdzielczej Thunderbolta z szerokim
umiechem na twarzy. Kamiski pozwoli, by jeden z mechanikw sprawdzi jego uprz
bezpieczestwa, po czym za pomoc zdrowej rki umieci sw protez na drku
sterowniczym.
- Wszystko gra, sir ? zapyta Racklae.
- Zwyczajowa trema.
Racklae schyli si nad otwartym kokpitem, przymocowa mikrofonu ukadu sterowania
akustycznego do konierza kombinezonu pilota, wtyczk wsun w gniazdo na desce
rozdzielczej po lewej stronie gwnych zegarw.
- Czuje si pan w porzdku ?
Kamiski zaoy hem i mask tlenow, pokiwa gow. Racklae zatrzasn owiewk
kabiny.
Serce Darrowa bio w szaleczym tempie, chopak cay czas oblizywa bezwiednie usta.
Wszystko okazao si zupenie inne ni jego wyobraenia ciar kombinezonu, dwik
silnikw, zapach kokpitu.
Jeden z kucajcych na skrzydle mechanikw klepn si doni w ucho. Darrow pokiwa
mu gow na znak, e zrozumia, wczy radio.
- Mwi Umbra Lider, podajcie swj status.
- Lider, mwi Dziesitka, jestem gotw.
- Dziki, Zemmic, przyjam to za pewnik.
- Lider, tu Czwrka. Wszystko gra odezwa si Viltry.
- Umbra Pi do Lidera zgosi Kamiski Gotw do startu.
- Umbra Siedem, wszystko w porzdku Scalter.
- Umbra Dziewi do Lidera powiedzia Darrow Wszystkie systemy sprawne. Jestem
gotowy.
Oficerowie dyurni machnli paeczkami i przypadli na kolana.
- Eskadra, w tryb zawisu rozkazaa Jagdea.
Thunderbolty poderway si w gr, ich silniki zawyy bardziej przenikliwie.
Po dalszych dziesiciu sekundach lotu piloci dostrzegli goym okiem byski znaczce
miejsce powietrznej bitwy, toczcej si jakie dziesi do pitnastu kilometrw na pnocny
zachd, nad otwartym morzem.
- Operacje, Operacje zgosia si Jagdea Tu lot treningowy Umbry. Macie odczyty w
naszym pobliu ?
- Umbra Lider, misja przechwytywania silnego zgrupowania bombowcw. Bardzo
prawdopodobna obecno nieprzyjacielskiej eskorty. Doradzamy powrt do bazy.
- Potwierdzam, Operacje odpowiedziaa Phantyjka Eskadra Umbra, jak sami widzicie, nic
tu dzisiaj po nas. Wracamy do domu. Zmiana kursu na...
- ama szyk ! ama ! wrzasn Viltry.
Jagdea i Zemmic zareagowali natychmiast, Viltry i Kamiski odskoczyli w przeciwn
stron. Scalter i Darrow zostali zaskoczeni nieoczekiwanym ostrzeeniem, ale zaczli unik w
chwili, gdy dostrzegli rozpraszajce si na boki samoloty Umbry.
Jagdea poderwaa gow do szybko, by spostrzec trzy Hell Razory przemykajce przez
rodek imperialnej formacji. Myliwce naleay bez wtpienia do grnej eskorty
bombowcw.
- Zemmic, ze mn ! Wiza walk ! Reszta, apcie sygna wiodcy Lucerny i wiejcie
natychmiast do domu !
Jagdea i Zemmic runli w lad za bandytami, ale heretycy ju zdyli rozpierzchn si na
boki. Obserwujc z desperacj wywietlacz lokalizatora kobieta spostrzega w kocu jednego
z Razorw, spadajcego w d przez pasmo rzadkich chmur. Pomkna w lad za nim.
Nieprzyjacielski samolot opada do puapu tysica metrw, a potem popdzi z powrotem
w gr. Jagdea spostrzega smugowe pociski przelatujce tu obok jej skrzyda i poja, e
zostaa wcignita w puapk, ktrej elementem by drugi heretycki myliwiec zakradajcy
si na jej szst.
- Bior go ! krzykn w eterze Zemmic.
Umbra Dziesi wesza na ogon bandyty, Zemmic wystrzeli trzy serie z dziaek. Razor
zapali si natychmiast, pomkn w gr z dzikim skowytem przecionych silnikw,
eksplodowa trzy tysice metrw wyej przeistaczajc si w wielk kul ognia.
Jagdea ruszya w pogo za drugim bandyt, kiedy usyszaa w radiu gos Scaltera.
- Jest tu za nami ! ama szyk ! ama !
Trzeci bandyta dogoni jej uczniw.
Cztery Thunderbolty rozprysy si na wszystkie strony, Darrow nigdzie nie dostrzega
nieprzyjacielskiej maszyny. W jego polu widzenia znajdowa si wycznie Viltry, leccy
trzysta metrw niej po prawej kadeta.
Darrow poczu gsi skrk. Eads mia racj, chopak nie by jeszcze na to gotowy. mier
czyhaa na niego od chwili wzbicia si w przestworza.
Zauway ktem oka seri rozbyskw, spojrza w lewo. Samolot Scaltera pi si ostro w
gr, wykrca manewry unikowe. Bandyta siedzia mu na ogonie, strzela nieprzerwanie.
- Unik ! Unik ! krzycza w eterze Viltry.
Thunderbolt Kamiskiego wypad spomidzy chmur, otworzy ogie. Pociski poszy
szerokim ukiem, ale to wystarczyo, by bandyta zrezygnowa z pocigu za Scalterem.
Heretyk przemkn ponad Kamiskim, uy wektorowego napdu, zmieni drastycznie
trajektori lotu. W przecigu kilku sekund Razor znalaz si na ogonie Kamiskiego.
Dwa pociski przedziurawiy skrzydo Thunderbolta.
- Kurwa ma ! krzykn Enothianin widzc oczami wyobrani rozczarowanie malujce si
na twarzy Blanshera.
Trby i bbny umilky, zastpi je gwar cichych rozmw. Ustawiony porodku hangaru
wielki holoprojektor oy znienacka wywietlajc poyskliwy niebieski obraz wysoki na
dziesi metrw. Piloci krzyknli jednym gosem, a dwik ten wstrzsn cianami hangaru.
Holograficzny obraz przedstawia twarz. Obarkon uwaa t twarz za przepikn, chocia
przeraaa go zarazem na wskro. Wiedzia, e ten sam holograf pojawi si jednoczenie na
kadym innym lotniskowcu i w kadej bazie na podbitym poudniowym kontynencie. Setki
tysicy pilotw-wojownikw, dowdcw eszelonw, oficerw Paktu Krwi i kapanw kultu
widziay te oblicze oddajc mu nabon wrcz cze.
Lecz Obarkon, jak i kadym poprzednim razem, przekonany by, e posta na holografie
spoglda wprost na niego.
Projekcja przedstawiaa twarz Anakwanera Seka, Magistra, budzcego bezgraniczne
posuszestwo i szacunek Anarcha, zausznika samego wielkiego Urlocka Gaura.
- Jutro przemwi Sek Jutro nadejdzie ten dzie. Kto zaniesie mier w przestworza ?
- My ! zawyli unisono piloci-wojownicy.
- Przygotujcie si ! I pogrcie nieprzyjaciela w pomieniach !
UDANYCH OWW
a
DZIE 270
Baza lotnicza Lucerna, 05.01
- Jagdea ? Jagdea ?
Obudzia si, ociaa i zdezorientowana, i przez jeden krtki moment nie miaa pojcia,
gdzie si waciwie znajduje. Chwil pniej odzyskaa orientacj i wiadomo ta uderzya j
w odek niczym metalowa kula.
- Jagdea ? Blansher sta nad ni w rozkroku. Pokj sypialny ton w pmroku, dziaao
tylko awaryjne owietlenie. Jagdea drzemaa na przenonym ku, niemal kompletnie
ubrana. Aggie Del Ruth spaa w fotelu.
- Daj mi sekund, Mil poprosia siadajc na krawdzi ka i opuszczajc stopy na podog.
- Nie mog ci da nawet sekundy odpar mczyzna.
Posza za nim do sali odpraw. Sta tam Viltry, ze skrzyowanymi na piersiach rkami,
wpatrzony w wielki szklany ekran wywietlajcy sygnatury kopiowane z systemu uywanego
w pomieszczeniach Operacji. Pokj wypeniaa delikatna zielonkawa powiata.
Na ekranie nie byo niczego prcz p tuzina punktw zidentyfikowanych przez system
jako imperialne patrole.
- Od trzech godzin nic si nie dzieje zapyta Viltry Totalna pustka.
- Stoisz tutaj od trzech godzin ? ziewna Jagdea.
- Nie mogem zasn przyzna Viltry.
- Myl, e tu chodzi o kobiet umiechn si kcikami ust Blansher.
Viltry rozemia si pozornie beztrosko, ale Jagdea odniosa wraenie, e sowa Blanshera
poruszyy jak draliw nut w sercu mczyzny.
- Zbudzie mnie po to, eby pokaza pusty ekran ? spytaa.
- Kiedy ostatni raz byo tak spokojnie w powietrzu ? odpar pytaniem Viltry Atakowali
szybko i nieprzerwanie od momentu, kiedy tutaj przybylimy. Wczeniej zreszt te. Spytaj
tylko Kamiskiego.
- I jakie z tego wnioski ? wzruszya ramionami Chcieli zrobi sobie woln nock. Caa ta
orgia mordu i zniszczenia pewnie ich troch zmczya.
- Bree w gosie Blanshera pobrzmiewaa lekka przygana.
- Przepraszam. Skrajne wyczerpanie budzi we mnie nieumylny sarkazm. Spodziewacie si
czego zego ?
- Tak odpowiedzia Viltry.
- Ja te tak myl doda Blansher Byem w Operacjach. Wszyscy siedz tam jak na
szpilkach. To bardzo dziwny spokj. Kada baza w obrbie Morza Zophoniaskiego zostaa
postawiona w stan penej gotowoci.
- Obudcie ludzi i kacie si im przygotowa polecia.
Viltry przyj skiniciem gowy rozkaz, wyszed szybko z sali odpraw.
- Szykuje si to, o czym wspominaa powiedzia Blansher.
- A co mwiam ?
- e jestemy w stanie ich zatrzyma, jeli tylko nie rzuc na nas wszystkiego, co maj w
jednym momencie.
- Musz lepiej panowa nad swoim jzykiem.
- Dlaczego oni nagle przestali lata, Bree ? Wszyscy naraz, co do jednej maszyny ?! Co
innego mog robi jak nie przezbraja i tankowa wszystkie swoje samoloty ?
Dwik radiowego trzasku sprawi, e Jagdea podskoczya mimowolnie. Odezwa si
komunikator sali odpraw. Blansher podnis suchawk urzdzenia, przyoy do ucha.
- Hangar trzeci, Umbra. Tak, sir. Dopilnuj tego. Bdziemy przygotowani.
Odoy suchawk na wideki.
- Peny stopie gotowoci. Detektory dalekiego zasigu zarejestroway znaczcy wzrost
temperatury powietrza wzdu caej poudniowej linii wybrzea.
- Co jest rdem tego wzrostu ?
Blansher wzruszy ramionami.
- By moe mnstwo rozgrzewanych w tym samym momencie lotniczych silnikw.
W hangarze zapaliy si wszystkie wiata, mechanicy zabrali si za wykonanie ostatnich
testw maszyn. Przez wylot skalnej groty sczy si sabiutki blask przedwitu. Marquall
wyczuwa chodny zapach morskiej wody. Walczy z napitymi jak postronki nerwami,
zreszt nie on jeden. Niektrzy wojskowi zdawali ju sobie spraw z tego, co ich czeka; inni
byli zdenerwowani z powodu swej niewiedzy.
- Wszystko gra, Vander ? zapyta przechodzcy obok Van Tull. Phantyczyk u jedn z
elaznych racji. Jak czowiek moe cokolwiek je w stanie takiego napicia, zdumia si w
duchu Marquall.
- Wszystko gra odpowiedzia. Van Tull umiechn si lekko, z kcikw jego ust pocieky
malutkie struki krwi. Mczyzna wci jeszcze cierpia z powodu zatrucia wadliw
mieszank tlenow. Tronie, wspom mnie, pomyla Marquall, spord wszystkich rodzajw
mierci, i tych mi dobrze znanych i tych widzianych tylko w sennych koszmarach, ktry
byby najgorszy ? Trucizna sczca si w mask tlenow, zabijajca niedostrzegalnie, skrycie.
Van Tull wskaza rk obchodzcego Thunderbolta Darrowa.
- Chopak niele si spisa wczoraj, nieprawda ? adny debiut.
- Owszem odpar Marquall zastanawiajc si jednoczenie, czy pj zwymiotowa do
latryny czy jednak tego nie robi Poradzi sobie. Wszyscy sobie poradz.
- Zmienie swoje nastawienie skomentowa drwico Ranfre, ktry wyrs znienacka za
plecami rozmwcw.
Marquall wzruszy ramionami.
- udz si tak nadziej. Mam nadziej, e sobie poradz, bo jeli bdzie inaczej, ju po nas.
Viltry skoczy zapina guziki kombinezonu, poprawi rkawice.
Ktem oka dostrzeg nadchodzc Jagde.
- Wiadomo ju cokolwiek ? zapyta.
Potrzsna przeczco gow.
- Suchaj, Bree zacz kapitan Jest co, o czym...
- Co takiego ?
Umiechn si krtko.
- Nie, teraz nie czas na tak rozmow. Pogadamy pniej.
Jagdea przytakna mu ruchem gowy, posza dalej. Mina siedzcego na rozkadanym
krzeseku Zemmica, liczcego jeden po drugim wszystkie swoje amulety, cigle od nowa.
Cordiale i Del Ruth grali w marynarza, prbujc w ten sposb zaprztn czym myli.
- Wszystko u was gra ? zapytaa ich Jagdea.
- Tak, maam odpowiedziaa Aggie Del Ruth. Dziewczyna miaa rozbrajajcy umiech.
Wikszo mczyzn nie uznaaby jej za liczno, zbyt ostre miaa rysy twarz, zbyt szerok
szczk. O kobietach takich jak Del Ruth ojciec Jagdei zwyk mwi przytulanki.
- Cordiale ?
Cordiale bysn w umiechu zbami, poklepa si po kieszeni kurtki.
- Szczliwe pirko cay czas na miejscu, pani komandor.
Scalter rozmawia z Blansherem zadajc mu jakie zawie pytania natury technicznej
dotyczce pomp paliwowych. Major sprawia wraenie cakowicie spokojnego. Nad wyraz
stabilny psychicznie mczyzna, pomylaa Jagdea.
Kamiski sta samotnie u wylotu hangaru, wpatrzony w janiejce z wolna niebo.
- Wszystko w porzdku ? spytaa go podchodzc bliej.
- Tak mi si wydaje odpar.
- Po prostu... zrb to, na co ci sta powiedziaa.
- Czekaem kawa czasu na tak szans, komandor odrzek Kamiski podnoszc lew do
Jak dotd nie miaem okazji podzikowa pani za t moliwo.
Ucisna jego lew rk. Wydao jej si to nieco dziwaczne, ale w gbi ducha wiedziaa,
e on rozmylnie nie chcia jej poda zastpujcej praw do protezy.
- Nigdy nie podzikowaam ci za wywiezienie z Thedy powiedziaa Czy teraz jestemy
kwita ?
Umiechn si lekko.
- Nad czym rozmylae ? zmienia temat Jagdea.
- Wszyscy wok s przestraszeni odpar Kamiski To chyba naturalny stan rzeczy.
Osobicie nie mog ju wytrzyma tego czekania.
Mczynie nie byo dugo dane czeka. Jego ostatnie sowa utony w ryku alarmowych
klaksonw.
Nad archipelagiem, 05.39
Umbra opucia hangar i zacza pi si w gr ziejc ogniem dopalaczy. Z wszystkich
hangarw Lucerny startoway Thunderbolty: siedemdziesit dwie maszyny opuciy skalist
wysp przypominajc w promieniach wschodzcego dnia poyskliwy rowy blok szka.
W radiu nie ustawa przepyw komunikatorw Operacji. Lojalici rzucali w powietrze
wszystko, co miao silniki i skrzyda, samoloty startoway z baz na archipelagu, z Limbusa i
Zophos, z pnocnego wybrzea i fortec Ingeburga.
Nad poudniowym wybrzeem detektory dalekiego zasigu zarejestroway mrowie
sygnaw.
Jagdea przeklinaa bezgonie rozwj wydarze. Nieprzyjaciel faktycznie rzuci na
imperialistw wszystko, co mia w swej dyspozycji.
- Puap osiem tysicy, Umbra. Prdko dwa i p.
Piloci wykonali polecenie. Zachmurzenie wynosio cztery dziesite, wia przy tym silny
wiatr ku pnocy, ktry dodatkowo zwiksza prdko nieprzyjacielskich samolotw.
- Wszystko w porzdku ? zapytaa przez radio Jagdea.
- Lider, mwi semka. Mam problem z silnikiem.
- Poradzisz sobie z nim, Marquall ?
Siedzcy w swoim kokpicie Marquall porusza tam i z powrotem dwigni przepustnicy.
Jego prawy silnik prycha i strzela co chwila, wprawiajc Dwugowego Ora w dzikie
podskoki.
- Prbuj, Lider.
Silnik zacharcza przecigle i zgas. Dziewi-Dziewi natychmiast wypad z formacji,
zacz traci prdko.
maszyna reagowaa na jego polecenia nad wyraz opornie. Wystrzeli ponownie, ponownie.
Trafienie, trafienie, trafienie...
Gigantyczny bombowiec wylecia w powietrze przeistaczajc si w wielk tust kul
ognia przetkan wstgami czarnego dymu. Darrow przelecia przez chmur szcztkw,
znalaz si pod heretyck formacj. Gdyby ostrzelany przez niego samolot nie eksplodowa,
kadet niechybnie by si z nim zderzy. Chopak walczy ze sterami myliwca prbujc
podnie w gr jego nos. Skuli si w fotelu w sposb, ktrego nauczya go Jagdea, ale i tak
niemal nie straci przytomnoci pod wpywem silnego przecienia.
Samolot Darrowa zacz pi si w gr, drek pracowa ju sprawniej. Enothianin
spostrzeg maszyn Scaltera gonic za innym z supercikich bombowcw. Prujcy z
wszystkich luf major zdoa poharata skrzyda i ogon samolotu, wielka maszyna runa ku
powierzchni morza.
Darrow pi si w gr przesuwajc przepustnic. Krople gorcego potu ciekay po jego
twarzy, osiaday na wewntrznej stronie maski tlenowej. Zamruga czujc jak ciepa ciecz
zakleja mu oczy. Lokalizator zapiszcza sygnalizujc namierzenie nastpnego z supercikich
bombowcw. W powietrzu pojawiy si boltowe pociski wystrzeliwane ze spodnich
wieyczek maszyny.
Darrow mign w gr odchodzc jednoczenie nieco w prawo, wystrzeli cztery serie z
laserw. Bombowiec straci jedno ze skrzyde. Wielki samolot zakoysa si w powietrzu,
przechyli, przewrci do gry nogami wpadajc w korkocig i stan w pomieniach.
Jagdea zestrzelia jednego Tormentora w drodze w d, drugiego za podczas lotu
wznoszcego. Wyczerpay jej si akumulatory do laserw, wic przeczya si na
automatyczne dziaka i runa na ciki bombowiec. Pucia w stron celu kilka serii, ale
ogie zaporowy wieyczek szybko zniechci j do dalszego ataku.
Po lewej spostrzega zaliczajcego strcenie Zemmica, Del Ruth przeleciaa nad jej kabin
cigajc uszkodzonego Tormentora, ktry wyama si z nieprzyjacielskiej formacji.
Komandor kopna peday statecznikw ogonowych, zacza wlizgiwa si pod cik
maszyn. Viltry powiedzia jej wczeniej, e kady bombowiec ma swj saby punkt
miejsce, ktrego nie pokryway ogniem adne wieyczki.
Oberwaa dwoma pociskami w pancerza zanim znalaza to miejsce. Uruchomia dziaka
pakujce seri za seri w opasy brzuch podniebnej bestii.
Superciki samolot przechyli si na praw, wypad z szyku cignc za sob warkocz
tustego dymu. Eksplodowa na dugo przed uderzeniem w powierzchni morza.
Lecc z Blansherem po swojej prawej, Kamiski spad na Tormentora, zapa
nieprzyjacielsk maszyn w celownik.
Mino wiele czasu od chwili, kiedy ostatni raz przeywa takie emocje.
- Ognia powiedzia Ognia. Ognia.
Laserowe dziaka rzygny krechami energii. Tormentor rozpad si na kilka czci, wrak
run w d.
- Pierwszy dla ciebie, Kamiski rzuci przez radio Blansher.
Tak, pomyla Enothianin, pierwszy dla mnie.
Viltry polecia w lad za Ranfre i Cordiale. Skrciwszy na prawo zapa w celownik
Talona, ktrego pilot najwyraniej zamierza wspi si na wyszy puap. Zanim Phantyczyk
zdy nacisn spust, spostrzeg ktem oka serie pociskw smugowych migajce gdzie od
dou. Wykona kolejny przewrt przez skrzydo, spojrza w d.
Powietrze poniej pene byo bandytw, pncych si w gr, strzelajcych z wszystkich
luf. Bombowce miay eskort, ale doln, nie ponad sw formacj.
Zmniejszajc dystans lotnicy ujrzeli jak ciana dymu przeistacza si w dywan gstych
wyzieww silnikowych pochodzcych z tysicy samolotw, zapeniajcych cae przestworza.
Phantyczycy minli kilka imperialnych formacji zawracajcych do baz. Blansher nie
przestawa wywoywa Marqualla, ale w eterze panowa chaos tworzony przez tysice
nakadajcych si na siebie komunikatw i meldunkw. Zgodnie z ostrzeeniami Operacji
gigantyczna bitwa powietrzna nad archipelagiem bya zaledwie jedn z trzech podniebnych
konfrontacji, toczonych rwnie nad Morzem Ezry i nad wschodnim wybrzeem w okolicy
Ingeburga. Niektre raporty mwiy o wyprawach bombowych nieprzyjaciela, ktre zdoay
przedrze si ponad archipelagiem i atakoway Zophos oraz miasta na pnocnym wybrzeu.
Kada zdolna do lotu imperialna maszyna bya ju przynajmniej drugi raz w powietrzu tego
dnia.
Dystans do celu mala. Dua grupa Hell Talonw zmierzajca prosto na pnoc.
- Umbra rzuci w eter Blansher Atakujemy.
Nad archipelagiem, 09.18
Jagdea nie moga si oprze wraeniu, e naprawa statecznikw cignie si w
nieskoczono; Hemmen ostrzeg j zreszt, e bdzie to jedynie prowizorka. Zaraz po
starcie przypieszya do maksymalnej prdkoci, cigana przez Del Ruth, Kamiskiego,
Viltryego i Darrowa. Phantyjka nie czekaa na instrukcje Operacji, nie byo to ju konieczne.
Przestworza rozcigajce si przed nosem jej maszyny pene byy nieprzyjacielskich
samolotw.
Umbra pomkna w stron czterech Marauderw, ciko uszkodzonych i przeladowanych
przez eskadr dziewiciu pomalowanych na niebiesko Locustw. Bandyci latali niczym jeden
ywy twr, doskonale manewrujc i wsppracujc ze sob tak cile, jakby sterowa nimi
jeden bezlitonie efektowny umys.
Grupa Jagdei uderzya prosto na nich.
Jeden z Marauderw uleg w kocu ostrzaowi, zacz spada w stron rozcigajcych si
poniej atoli. Piloi myliwcw mieli spore kopoty z ocen sytuacji, walki toczyy si
wszdzie wok, pojedyncze pojedynki nakaday si na siebie. Umbra wizaa walk
niebieskie Locusty, kiedy w jej stref wpado siedem Lightningw atakujcych trzy pary
Razorw. Jagdea zmuszona zostaa do uniki przed jedn par Razorw heretyccy piloci
zarzucili pocig za Lightningami i zawrcili w stron Phantyjki. Jakakolwiek namiastka
kontrolowanego szyku w formacji Umbry przestaa ostatecznie istnie.
Darrow przemkn ponad jednym z Marauderw i wszed na ogon tego Hell Razora,
ktrego pilot albo by zbyt zdezorientowany sytuacj albo wysiady mu wektorowe dysze.
Enothianin wystrzeli oczekujc, e bandyta odskoczy w lewo, ale heretyk nie chcia lub nie
mg takiego manewru wykona. W rezultacie pierwsza seria Darrowa chybia. Odskakujc z
powrotem na prawo chopak pochwyci nieprzyjacielsk maszyn z powrotem w celownik,
wystrzeli drugi raz, strci ofiar jedn seri.
Kamiski i Viltry znaleli si we wschodniej czci pojedynku, odseparowani od reszty
Umbry nagym pojawieniem si Razorw. Obaj mczyni stanli w obliczu ataku ze strony
wszystkich dziewiciu niebieskich Locustw. Obaj wykrelali w powietrzu zawie uniki,
bandyci taczyli wok nich niczym awica ryb, poruszajca si pod wpywem stadnego
instynktu. Zmieniajc raptownie szyk heretycy zatoczyli ciasny uk, ustawiajc si niemale
w rwny szereg. Kamiski uciek w bok, Viltry wykona dziki zwrot za pomoc napdu
wektorowego obracajc swj samolot nosem w stron nadlatujcych przeciwnikw.
Jego lokalizator zapiszcza natychmiast, oficer nacisn spust strzelajc z automatycznych
dziaek. Pierwszy Locust wylecia w powietrze, a poniewa nieprzyjacielskie maszyny leciay
Talon skrci w lewo, przelecia nad pasem niewielkich wysepek. Mkncy w lad za nim
Cordiale usysza pisk lokalizatora i nacisn spust.
Talon zaama tor lotu i uderzy nosem w jedn ze ska, wybuchajc w spektakularny
sposb. Cordiale przelecia nad miejscem kraksy, obejrza si przez rami ledzc wzrokiem
rosnc kul ognia.
Jego pdzcy z prdkoci siedmiuset kilometrw na godzin samolot wpad w stado
przestraszonych ptakw. Kady z nich way okoo kilograma ywe pociski zdemoloway
nos myliwca i wgnioty spory jego fragment. Dwa ptaki unicestwiy w uamku sekundy
prawy silnik Thunderbolta, a jeden wpad do rodka kokpitu, roztrzaska ukad celowniczy i
wbi mask tlenow gboko w twarz pilota amic mu jednoczenie kark.
Umbra Jedenacie uderzya w ostatni z wysepek i przestaa istnie w deszczu
rozlatujcych si na wszystkie strony kawakw metalu, szka i czci maszynerii.
Nad archipelagiem, 10.45
Zawracajc w stron bazy grupa Jagdei wpada na skrzydo Tormentorw, ktre wyrwao
si ze strefy walki i leciao nad Morze Ezry. Phantyczycy atakowali nieprzyjaciela do niemal
cakowitego wyczerpania zapasw paliwa, potem dali za wygran.
Zwikszajc puap i kierujc si ku Lucernie napotkali Marqualla.
- Umbra Osiem rzucia w eter Jagdea Gdzie ty si podziewa, do diaba ?
- Szczerze mwic, nie mam pojcia, Lider odpowiedzia Marquall Ale byo tam
prawdziwe zatrzsienie samolotw.
Baza lotnicza Lucerna, 11.30
- Przygotujcie je do startu tak szybko jak to tylko moliwe ! krzykna Jagdea zeskakujc
ze skrzyda myliwca. Jej czwrka wyldowaa w bazie razem z Marquallem, a zgodnie z
informacjami Operacji eskadra Blanshera znajdowaa si nie dalej jak pi minut lotu od
Lucerny.
- Tak jest, maam ! odkrzykn Racklae. Spod Thunderbolta Kamiskiego buchay kby
dymu, Racklae rzuci w tamt stron grup mechanikw z ganicami. Odwracajc si z
powrotem w stron Jagdei wskaza doni na rzd amunicyjnych wzkw ustawionych pod
cianami hangaru.
- Nie zrealizowalimy caego ostatniego zamwienia, pani komandor owiadczy Byem
osobicie w arsenale, ale powiedzieli mi, e wypompowujemy do cna magazyny. Tylko w
godzinach porannych musieli nam wyda tyle amunicji, co w cigu normalnych omiu dni
lotw.
- Niech szybciej pracuj odrzeka Jagdea.
- Nie o to chodzi, prosz pani. Magazyny s prawie puste. Munitorium czeka na dostawy,
ktre przypyny barkami i trzeba je jeszcze rozadowa. Troch to potrwa.
- Pjd tam i pogada, z kim trzeba stwierdzia Jagdea kierujc si w stron pokoju odpraw.
Obejrzawszy si przez rami krzykna do pilotw Wszyscy, powtarzam, wszyscy maj
obowizkowo si czego napi ! Moecie te co zje, jeli jestecie w stanie, ale nie
przesadzajcie z posikiem. Priorytetem s napoje.
Marquall wysiad z kokpitu i wzi do rki podan mu przez jednego z mechanikw
butelk z wod. Wyplu pierwszy yk prbujc pozby si z ust natrtnego posmaku gumy
bdcego pozostaoci po uciskajcej twarz masce tlenowej.
- Chodzi dobrze ? zapyta Racklae.
Marquall skin gow.
- C, chciaem przeprosi za...
Racklae unis pojednawczo rk.
pancerza, ale jeli chcecie mie maszyn ekspresem gotow do startu, bdzie musia sobie
poradzi wycznie z dziakami automatycznymi.
- Wic sobie poradzi stwierdzia Jagdea. Spojrzaa w stron Blanshera, Van Tulla i
Zemmica wysiadajcych ze swoich maszyn.
Zamara w bezruchu. Powodowana trosk o stan samolotu Scaltera przeoczya co bardzo
wanego.
- Gdzie jest Cordiale ? zapytaa.
Milan Blansher potrzsn ze smutkiem gow.
Nad Morzem Ezry, 13.16
Druga fala pojawia si godzin po poudniu. Chocia dzie by nad wyraz pogodny, opary
bdce pozostaoci po porannej bitwie wci unosiy si w przestworzach nadajc im
taw barw. Nad Thed, Ezraville i Limbusem unosiy si gigantyczne supy dymw
widoczne z odlegoci setek kilometrw.
Umbra znajdowaa si ju w tym czasie w powietrzu, podobnie jak wszystkie inne eskadry
stacjonujce na Lucernie, Atoli mii i w pozostaych bazach archipelagu. Techadepci
pobogosawili przezbrojone maszyny i posali je z powrotem w niebo.
Umbra wspia si na pitnacie tysicy i podzielia na dwie grupy. Jagdea wzia pod swe
rozkazy Viltryego, Darrowa, Del Ruth i Marqualla, Blansher natomiast poprowadzi Scaltera,
Kamiskiego, Zemmica i Van Tulla. Na lokalizatorach wszystkich pilotw ponownie
pojawia si gigantyczna chmara punkcikw wskazujcych pozycje nieprzyjacielskich
samolotw. Jagdea podsuchaa wczeniej rozmow kontrolerw lotu i dowiedziaa si, e
podczas porannej bitwy imperialici walczyli w stosunku jeden do jedenastu. Ciekawio j jak
rozkaday si proporcje zestrzaw po obu stronach.
Lojalici otrzymali w poudnie wsparcie. Jednostki lotnictwa enothiaskiego zostay
postawione w stan penej gotowoci, a ich samoloty stay teraz na pasach startowych w
bazach na pnocnym wybrzeu. Byy to w wikszoci przestarzae maszyny o klasycznym
napdzie odrzutowym lub co gorsza, o spalinowych silnikach. Jagdea zdawaa sobie spraw z
faktu, e tego rodzaju myliwce nie miay adnych szans w starciu z heretyckimi maszynami
o napdzie wektorowym, ale teraz nie miao to ju wikszego znaczenia. Jeli
Arcynieprzyjaciel dotarby ponad lini pnocnego wybrzea, oznaczaoby to tak czy owak
koniec wojny.
Tego poranka pomimo cikich strat skrzyda lotnictwa marynarki zdoay odeprze
powietrzny atak wroga. Pnocne wybrzee zostao w kilku miejscach zbombardowane, ale
odniesione szkody okazay si relatywnie niegrone.
Przyszed czas na drug rund.
Taktyka nieprzyjaciela ulega zmianie. Grupy myliwcw leciay przodem z zamiarem
zwizania walk imperialnych samolotw i zagrodzenia ich drogi do znajdujcych si w tyle
bombowcw.
Jagdea ledzia wzrokiem wykrelane na przestworzach smugi kondensacyjne. Bandyci
nadlatywali z maksymaln prdkoci wprost na zmierzajce w przeciwn stron maszyny
lojalistw.
Jaskrawe rozbyski rozpaliy niebo na wschodzie i zachodzie, pierwsze jednostki weszy
do walki, potok meldunkw Operacji przybra na intensywnoci.
Na lokalizatorach Umbry pulsowaa sygnaturami grupa nieprzyjacielskich myliwcw
liczca blisko trzydzieci maszyn, lecca na puapie dwunastu tysicy metrw.
- Zapieprzaj kurewsko szybko Zemmic pozwoli sobie na niecenzuraln uwag.
- To im troch zwolnijmy tempo odrzeka Jagdea.
Del Ruth spostrzega, e przyczepione do tych acuchw niewielkie obiekty byy ludzkimi
czaszkami. Zatoczya ciasny uk i zaatakowaa, nawet nie czekajc na pisk lokalizatora. Przy
tych rozmiarach celu chybienie byo praktycznie niemoliwe. Wpakowaa osiem wizek
laserowej energii w opasy kadub bombowca i skrcia w bok, ledzc jednoczenie
wzrokiem coraz wiksze detonacje rozrywajce od rodka wielki samolot.
Gigantyczny bombowiec stan w pomieniach, ale jego wieyczki wci strzelay. Del
Ruth poczua silne wstrzsy, kiedy co trafio z ogromn si w nos jej Thunderbolta, na
chwil wyrywajc drek z rk kobiety i przechylajc samolot o dwadziecia stopni w bok.
Szybko odzyskaa kontrol nad maszyn.
- Szstka, wszystko gra ?
- Tak, Lider zameldowaa Del Ruth. Phantyjka sprawdzia wskazania instrumentw i
dostrzega dwie czerwone kontrolki sygnalizujce uszkodzenie prawoburtowych adowarek
amunicyjnych.
Kamiski i Zemmic strcili po jednym bombowcu w pierwszym podejciu, ale Blansher,
Scalter i Van Tull zostali przechwyceni przez Razory strzegce bombowcw, zanim jeszcze
poczynili jakie szkody. Van Tull zmuszony zosta do wykrcenia w powietrzu niemal
kompletnej semki, by zdoa si pozby wiszcego mu na ogonie purpurowego Razora, po
czym natychmiast run na inny heretycki myliwiec, pomalowany w czarnobia
szachownic i prbujcy ostrzela Scaltera. Widzc jak czarnobiay Razor spada ku morzu w
pomieniach, Scalter wzi na celownik jeden z supercikich bombowcw atakujc go od
sidmej.
Purpurowy Razor, ktrego chwil wczeniej zgubi Van Tull, pojawi si jakby znikd i
natychmiast otworzy ogie do Scaltera. Boltowe pociski podziurawiy prawy silnik
Thunderbolta, cz kaduba, ogon. Sia uderze zniszczya lokalizator majora i przerwaa
kilka rur ukadu chodzcego w kabinie. Boczne szyby kokpitu z miejsca pokryy si grub
warstw biaego nalotu.
- Umbra Siedem ! Umbra Siedem ! krzycza w eterze Van Tull.
Oszoomiony Scalter rozejrza si wok syszc gos Phantyczyka. Wntrze kokpitu
pene byo niebieskiego dymu. Major przesun wzrokiem po popkanych zegarach,
migoczcych szaleczo czerwonych lampkach. Przegrzanie, przecieki, utrata cinienia,
utrata mocy silnikw...
- Scalter, syszysz mnie ?!
Scalter opuci wzrok i westchn spazmatycznie. Przynajmniej jeden z pociskw
przeszed na wylot przez jego ciao. Major nie potrafi uwierzy, e ta krwawa miazga miaa
cokolwiek wsplnego z jego ciaem. Nie czu swoich ng. Mwic szczerze, nie czu prawie
niczego.
- Scalter !
- Wszystko gra... wycharcza Drobne uszkodzenia...
- Sidemka, jeli tracisz kontrol nad maszyn, skacz, na lito bosk !
Scalter poruszy z wysikiem drkiem. Stery myliwca nie reagoway, byy martwe.
Pokiereszowany samolot lecia prosto przed siebie. Major spojrza ponownie na doln cz
swego ciaa. Nie mia szans na udane katapultowanie si, zreszt przy tego rodzaju
obraeniach nie miao to nawet sensu.
Podnis wzrok. Obrany przez niego za cel ciki bombowiec wci znajdowa si z
przodu, wypenia swym ksztatem przedni szyb kokpitu.
Scalter pooy do na dwigni przepustnicy.
- Za Enothis i Imperatora wymamrota i pchn przepustnic do przodu.
Umbra Siedem przypieszya gwatownie w linii prostej, uderzya w bok cikiego
bombowca. Wielka kula ognia pochona obie maszyny.
- Siedem spad ! Scalter zgin ! Marquall sysza w eterze krzyk Van Tulla, ale
negatywna sia przecienia uniemoliwia mu wykrztuszenie odpowiedzi. Wykrca
morderczy skrt z przewrotem przez skrzydo, cigany uparcie przez wiszcego mu na ogonie
fioletowego Razora. Pociski odbijay si z gwizdem od pyt pancerza Thunderbolta. Marquall
zdoa zawrci, zwolni, puci Razora doem zmuszajc go do wyprzedzenia imperialnej
maszyny. Teraz to Phantyczyk znalaz si na ogonie przeciwnika. Marquall wiedzia, e
heretyk odbije lada sekunda w bok, tylko w ktr stron ?
W ktr stron ty by polecia ? powtarzaa swym podkomendnym Jagdea.
Marquall odbi w prawo, a Razor wykona ten sam manewr uamek sekundy potem.
Pisk lokalizatora.
Marquall wrzasn tryumfalnie naciskajc spust wiedzia, e to pewny zestrza, nim
jeszcze przemwiy z hukiem dziaka Dwugowego Ora. Fioletowy Hell Razor zacz
wirowa wok wasnej osi, coraz szybciej, coraz niej.
Marquall mia nadziej, e kto widzia t akcj. Mia gorc nadziej, e kto...
- Umbra Sze ! Umbra Sze ! Status ?! w radiu zacza znienacka krzycze Jagdea.
Chocia w pobliu nie byo adnego przeciwnika, Thunderbolt Del Ruth trzs si jakby
uderzaa w niego seria masakrujcych przd maszyny pociskw. Miniaturowe eksplozje
rozryway pancerza nosa myliwca.
- Nie wiem... zacza dziewczyna, uwiadamiajc sobie moment pniej, e to spniony
efekt trafienia w adowarki amunicyjne kilka minut wczeniej. Silna turbulencja musiaa
wywoa detonacj zacitych w podajnikach pociskw. Miniaturowe eksplozje byy
rezultatem wybuchu jej wasnej amunicji. Zdjta groz Jagdea patrzya jak kolejne wybuchy
rozrywaj imperialny samolot fragment po fragmencie, wirujce w powietrzu szcztki wpady
do jednego z silnikw niszczc go natychmiast.
Nieodwracalnie uszkodzony Thunderbolt wpad w korkocig.
- Aggie ! Wycignij go ! Wycignij ! wrzasna Jagdea.
- Nie potrafi ! Stery siady ! krzykna rozpaczliwie Del Ruth.
- Skacz, Aggie ! Na Tron, skacz !
Jagdea spostrzega bysk odrzucanej owiewki. Daleko poniej samolotu komandor
otworzy si niewielki spadochron, stanowicy maleki biay punkcik na tle szmaragdowego
morza.
Baza lotnicza Lucerna, 15.20
Kiedy mechanicy tankowali paliwo i wymieniali zasobniki z amunicj, piloci stali
pogreni w milczeniu. Zmczenie i napicie rujnoway im nerwy, ale jeszcze cisza okazaa
si wiadomo poniesionych strat. Serca bolay lotnikw rwnie bardzo jak przecione
minie; wikszo z nich nawet nie potrafia wyprostowa ng po ekstremalnych warunkach
lotu. Ju samo chodzenie po hangarze stanowio nie lada wyzwanie.
Tu przed godzin 16.00, kiedy myliwce byy ju przygotowane do startu, Operacje
zgosiy zamanie drugiej fali niedaleko Zophos. Niemale zatrzymani w miejscu, lotnicy
Arcynieprzyjaciela walczyli przez dobre cztery godziny, po czym zawrcili na poudnie.
Jeli wrg zaplanowa rzucenie do akcji trzeciej fali, lojalici spodziewali si jej za jakie
pi godzin.
- Trzeci raz fuks powiedzia Zemmic.
- Dla kogo ? odezwa si Kamiski.
Nad archipelagiem, 18.23
Darrow polecia takim samym ukiem, nie przerywajc pocigu. Tym razem wszystko
miao potoczy si inaczej. Nie musia ju ucieka na starej, nie nadajcej si do pojedynku
maszynie, tym razem by pilotem Thunderbolta. Perowobiay sukinsyn, ktry zabi
wszystkich pozostaych pilotw eskadry owca na swj sposb rwnie majora Heckela
mia tym razem sta si ofiar.
Umiejtne operowanie dopalaczem pozwalao Darrowowi stale zmniejsza dzielcy go od
heretyka dystans, pomimo mistrzowskich unikw Zabjcy. Chopak uzyska dwa przelotne
potwierdzenia lokalizatora, ale obydwa zostay z miejsca anulowane. Czeka na trzeci.
Obarkon poczu pewne zainteresowanie, cho jego puls nie przypieszy nawet odrobin.
Ten czowiek by dobry, lata z pazurem. Gdyby nie natok obowizkw, Obarkon moe i
pobawiby si z nim przez dusz chwil, ale dzisiejszy dzie by najwaniejszym dniem tej
wojny. Pojedynek dobieg koca.
Biay bandyta zmniejszy wysoko do pidziesiciu metrw i zacz miga midzy
wysepkami z prdkoci i zwrotnoci, o ktrej Darrow nawet nie mg pomarzy. Kady
kolejny skrt grozi nieuwanemu pilotowi zderzeniem ze skaln iglic.
Trzyma si ogona heretyka tak dugo jak tylko pozwolia mu na to odwaga, potem zosta
zmuszony do poderwania si w gr przed atolem, ktrego w aden sposb nie zdoaby
omin skrtem. Biay bandyta zwolni, puci go gr, wskoczy na ogon zaczynajc strzela.
Darrow poszed unikiem w bok, ale przeladowca ju zacz go namierza.
Wtedy omioty go pociski wystrzeliwane z innego Thunderbolta.
Marquall.
Viltry zatoczy jeszcze jeden uk, wystrzeli ponownie tym razem dostatecznie blisko, by
zmusi karmazynowych bandytw do zaprzestania pocigu za Jagde. Jeden z heretykw
zawrci, ruszy w stron myliwca kapitana.
- Odpu ! polecia Jagdea.
Viltry usucha, zignorowa szarujcego na niego Razora, popdzi w stron drugiego.
Jagdea posza w drug stron ciasnym ukiem, zawrcia kierujc si na bandyt atakujcego
kapitana.
Phantyczyk otworzy ogie i karmazynowy Razor zacz rozsypywa si na kawaki
rozdarty pociskami.
Moment pniej Jagdea zmiota drugiego skrzydowego Zabjcy w czoowym ataku jeden
na jednego.
le wyprowadzony atak Marqualla da Darrowowi czas na unik. Biay bandyta zacz
zawraca obierajc za cel Umbr Osiem.
- Dorw go ! wrzasn Marquall Mam rachunek do wyrwnania !
Ja te mam jeden, pomyla Darrow. I nie sdz, by ktrykolwiek z nas zdoa go
wyrwna.
Marquall wystrzeli ponownie, ale Razor obrci si wzdu wasnej osi, spad nieco niej
uciekajc ze strefy ostrzau. Phantyczyk poszed w prawo, dokadnie tak jak nakazywa
zdrowy rozsdek, ale biay bandyta ju w trakcie zmiany puapu zacz obraca sw maszyn
w ty wektorowymi silnikami. W uamku chwili znalaz si za Marquallem strzelajc z
wszystkich luf.
Darrow patrzy z groz jak pociski rozdzieraj kadub Thunderbolta w jego rodkowej
czci.
Marquall szarpn za drek sterowy. Obudowa jednego z silnikw rozpada si na
kawaki, w powietrze wystrzeliy kawaki pancerza. Dwa pociski przeszy przez zbiornik z
Marquall przelecia przez rosnc kul ognia, znalaz si po drugiej jej stronie. Deszcz
perowobiaych szcztkw sypa si z nieba na lagun.
- Myl odezwa si Vander Marquall e wanie zostaem asem.
Nad archipelagiem, 19.30
Darrow pi si w gr zmierzajc z powrotem w kierunku zaciekej powietrznej utarczki.
- Mylaam, e ci stracilimy, Dziewitka odezwaa si w eterze Jagdea.
- Potwierdzam odbir, Lider, nic mi nie jest. Marquall oberwa. Kazaem mu zawrci do
bazy.
- Zrozumiaam.
- Umbra Lider, on strci tego bandyt. Zestrzeli biaego bandyt. To potwierdzona
informacja.
Jagdea cisna sw maszyn pomidzy krechy smugowych pociskw. To bya pierwsza
wiadomo tego dnia, ktra przywoaa umiech na jej usta.
Przestworza pene byy samolotw i mierciononej stali, przywodziy na myl sceny
diabolicznego pandemonium uwiecznione w formie freskw na cianach imperialnej
wityni. Widzc wysoko na swej lewej Viltryego Jagdea runa prosto w to pandemonium i
zacza mci si za Blanshera.
Baza lotnicza Lucerna, 21.00
Byo ju niemal cakowicie ciemno i przeraliwie cicho. Trzecia fala zostaa zamana p
godziny temu i instynkt podpowiada Bree Jagdei, e czwartej ju nie bdzie. Nie tego dnia.
Mechanicy niemal si musieli j wyciga z poharatanego Thunderbolta. Zemmic i Van
Tull wyldowali moment pniej. Van Tull, spluwajcy co chwila krwi, straci jedn trzeci
skrzyda. Viltry i Kamiski siedzieli oparci plecami o cian hangaru, wyczerpani ponad
ludzkie siy.
Kucna tu przy nich chcc co powiedzie, ale zdoaa jedynie otworzy usta. Nie
wiedziaa, co waciwie rzec, nie miaa nawet siy, by skleci jakie sowa.
Darrow wrci ostatni. Zestrzeli pitnacie nieprzyjacielskich maszyn. Potrjny tytu asa.
Wygramoli si z samolotu, odrzuci ciskany drcymi palcami lotniczy hem i nakreli
w powietrzu znak ora. witego dwugowego ora Imperium.
- Pani komandor ? zawoa Komandor Jagdea ?
Phantyjka podniosa si z trudem na nogi.
- O co chodzi, Darrow ?
- Gdzie jest Marquall ? zapyta chopak.
Nad oceanem, 21.01
Leccy idealnie prostym kursem Thunderbolt o numerze Dziewi-Dziewi, noszcy
nazw Podwjnego Ora, przekroczy Cienin Jabez na wysokoci szeciu tysicy metrw.
W jego zbiornikach bulgotaa rezerwa paliwa. Przed nosem maszyny rozpociera si bezkres
oceanu.
Vander Marquall siedzia w swym fotelu, z lekko pochylon do przodu gow.
Komunikator trzeszcza cicho.
- Umbra Osiem ? Umbra Osiem ? Mwi Operacje Lucerna. Zgo si.
Marquall nie odpowiada. P godziny wczeniej uszkodzony system wentylacji wypeni
jego kabin dwutlenkiem wgla.
Samolot lecia wierny do koca swej przekornej naturze, ponad oceanem, prosto w objcia
nocy.
a
EPILOG
Czwarta fala nigdy nie nadleciaa. Ani tego dnia ani nastpnego. Chocia powietrzna
wojna na Enothis trwaa jeszcze trzy tygodnie, straty poniesione przez lotnictwo
Nieprzyjaciela 270. dnia okazay si tak cikie, e heretycy stracili wszelk ochot do
powtrzenia operacji powietrznej na tak skal.
Bitwa nad Morzem Zophoniaskim okrelana tym mianem w ksikach historycznych
nie bya bynajmniej finaln konfrontacj podczas Wojny o Enothis, ale to jej wynik
zadecydowa o losie caej planety. Kilka tygodni pniej rozpocza si kontrofensywa
dowodzona przez lorda militanta Humela i wzmocnieni posikami z Grupy Khana imperialni
gwardzici uderzyli powtrnie na poudnie kontynentu, prosto na zdemoralizowanego
nieprzyjaciela. Kopce Trinity zostay zdobyte po miesicach zaciekych walk 62. dnia
roku 774. Magister Sek zbieg z powierzchni Enothis krtko przed klsk swych si. rda
historyczne podaj, e pierwsz jednostk, ktra dokonaa wyomu w Bramach Trinity by
regiment pancerny pod rozkazami kapitana Robarta LeGuina.
W Bitwie nad Morzem Zophoniaskim imperialici stracili dziewiset czterdzieci osiem
samolotw, strcajc siedem tysicy osiemset czterdzieci maszyn heretyckich. Wrd
skrzyde marynarki najwysze miejsce w kategorii indywidualnych zestrzaw zajli
Apostoowie, ale trzy inne jednostki myliwskie w tym 20. Skrzydo Phantine zdoay
przewyszy wyniki Apostow w kategorii zestrzaw zaliczonych przez ca jednostk.
Kapitan Oskar Viltry, pilot Maraudera, zosta uznany przez Departmento Munitorium za
polegego w akcji nad interiorem 260. dnia roku imperialnego 773.M41.
KONIEC