You are on page 1of 5

CIENIE LICI

Co byo na pocztku? Niemy bunt maszyn, ktre odmawiay


posuszestwa w mojej obecnoci? Szmer y w suchawce, trzaski
elektr ycznych wyadowa gdzie na obrzeach jani? Moja gowa
bya muszl cinit na brzeg przez elektromagnetyczne fale,
dysonansem w wiecie uplecionym z Volt i Amperw. wiata na
przejciach dla pieszych

migotay, kiedy przechodziam przez

jezdni, telewizor y na mijanych wystawach sklepowych traciy


nagle obraz, a radia milky. Nieco pniej zagroenie przybrao
bardziej

realny

ksztat.

pmrokach

zaczy

czai

si

niewyrane sylwetki zych duchw, a czyje oczy ledziy kady


mj krok. W ciemnych zaukach choway si twarze okr utne jak
ostrza

noy.

To

byy

objawy

szalestwa

albo

wynik

dziaa

jakiego tajemniczego wroga. Kiedy zor ientowaam si, kto stoi za


tym wszystkim? Dopiero, gdy usyszaam gos anioa.
***
Przechodz szybkim krokiem na dr ug stron ulicy. Za murem
koysze si sad, mami mnie swoim bezpieczestwem. Ale c to?
Midzy gaziami drzew pcznieje mrok, pulsuje w r ytm krokw
nadchodzcego zmierzchu, a w cieniach lici tacz ze duchy. I
nagle sysz szept. Mar io... Ach, Mar io... Nie obawiaj si...
Rozgldam si, lecz nie widz nikogo w zasigu wzroku. Niemniej
kto

mwi

do

mnie,

jego

sowa

nios

ukojenie,

koysk

zawieszon na wietrze.
-

Kim jeste? pytam, ponownie obracajc si na chodniku.


1

Czy wierzysz w anioy? sysz w odpowiedzi.

Nierealno sytuacji oszaamia i fascynuje, wic postanawiam


prowadzi dalej t gr.
-

O co ci chodzi? pytam ner wowo przestrze wok gowy.

Jestem

anioem

chc

ci

pomc,

Mar io...

Czy

nie

zauwaya, e dzieje si co dziwnego?


Tak chyba mona okreli tropice mnie zjawy i osobliwe zjawiska
zwizane z elektr ycznoci. Teraz rozmawiam z kim, kto podaje
si

za

anioa,

lecz

to

spotkanie

nie

jest

wcale

bardziej

nierzeczywiste ni tamte wypadki. Moe trzeba tylko dostroi si


do magicznej czstotliwoci, uporczywie szuka bani w szar ym
wiecie, a wtedy otwiera si brama i zaczynamy dostrzega wiat
ukr yty pod powierzchni?
-

Jak chcesz mi pomc? pytam.

Powiem ci, co powinna zrobi pada odpowied.

Czuj, e na moj twarz wpeza chd wieczor u. A potem sysz


sowa.
-

To wszystko przez twojego ma. Opta go demon. Zabij go.

***
Wrciam do domu, a on lea przed telewizorem wpatrzony w
migocce okno odbior nika. Gdy podeszam, obraz na ekranie
zadra, pojawiy si szare paski zakce, a mj m umiechn
si do mnie.
-

Ju jeste? zapyta. Odsu si, prosz, od ciany... Chc


obejrze ten odcinek.

Czy w tym umiechu rozpoznaam ksztat, w jaki zwykle obleka


si nienawi? Nie patrzy ju na mnie jak dawniej. Jego oczy
przypominay

dwie

czar ne

dziur y,

wygase

hutnicze

piece

odlegych planet. Wybiegam do kuchni. Gdy staam opar ta o zlew,


powrci do mnie anio.
-

On ju nie jest twoim mem, Mar io. To pomiot Szatana i


musisz go zabi usyszaam.

Nie jestem morderczyni...

Czasami trzeba dokona tr udnego wybor u odpowiedzia


gos. On niedugo zor ientuje si, e co podejrzewasz,
Mar io.

Dlaczego mam ci wierzy?

W ciszy, ktra zapanowaa syszaam dalekie pieni niebiaskich


chrw. Gdy spojrzaam w gr, na sufi cie pojawio si srogie
oblicze

mojego

koszmar nych

ma.

Przywoywao

paskorzeb

niejasne

wykrzywionych

wspomnienia
zowrbnych

gr ymasach. Ale gdy wrciam do pokoju, on nadal oglda swj


ser ial.
***
Przez kolejne dni uwanie obser wowaam ma. Pozor nie nic si
nie zmienio, lecz pod ukochan fasad zaczam dostrzega
zowrog bytno jakiej obcej istoty. Jednoczenie nasilaa si
inwigilacja niewidzialnych upiorw, a sprzt elektroniczny coraz
bardziej war iowa. Byam jak ptak Chagalla wiszcy na niebie. Mj
anio wspiera mnie przez cay czas, szepta do ucha balsamiczne
sowa. Zreszt nie musiaam go wcale sysze, eby czu jego
kojc obecno. Myl, e podjam decyzj w ostatniej chwili.
M musia wyczu zmian mojego nastroju. Na szczcie nie
spodziewa si, e mam potnego sojusznika.
***
-

We tasak do misa z kuchni. Ale uwaaj na szklanki...

Jego gos w mojej gowie sta si tak bliski i niezastpiony. Czy si


zakochaam? To ze okrelenie, wykrelam je z tabliczki umysu.
Powiedzmy,
chwytam

znalazam

ostre

narzdzie.

si

pod

Udao

jego
si!

wpywem.

adnego

Ostronie

alar mujcego

dwiku! Cicho skradam si w stron pokoju, a niebiaski chora


piewa mi w gowie. Musz wykona zadanie, aby sta si godn
tej pieni, doczy do wojownikw wiata. Mj anio jest przy
mnie. Ale ju podchodz do fotela, na ktr ym drzemie wysannik
pieka. Nagle odwraca si w moj stron, a w jego oczach
dostrzegam ponc kuni. Co robisz?! krzyczy, lecz moja
uzbrojona

do

spada

kamieniem.

Czy

to

strach

niedowierzanie? Nie dam si nabra na szataskie sztuczki, nie


zatacz z diabem w r ytm jego muzyki. Ostrze po raz dr ugi wbija
si w jego ciao, w jego krzyki i bagania. Nie wolno si teraz
zaama. Anio dodaje mi otuchy, jakby trzyma mnie za rk. T
dr ug, nieuzbrojon i nieobecn. I znw n spada jak mar twy
ptak z nieba, a po chwili zapada cisza. Ciao demona ley u moich
stp, telewizor odbiera bez adnych zakce, gos anioa milknie,
a w cieniach lici nie kr yj si ju adne ze duchy.
***
Zdj z uszu suchawki i dugo wpatr ywa si w ekran. Widzia, e
kobieta z zakr wawionym noem rozglda si po swoim mieszkaniu,
jakby nagle znalaza si w obcym sobie miejscu. Przez chwil
chcia jeszcze co powiedzie do mikrofonu, ale zrezygnowa i
gwatownym r uchem wyczy zasilanie na konsolecie. Za plecami
rozlegy si oklaski. Zasuy na nie... Lecz skd ten nagy
smutek, jak tristesse d'amour ? Przecie eksper yment zakoczy si
penym sukcesem. Mona bdzie wreszcie rozpocz dziaania na

szersz skal. Umiechn si do tej myli. Ktr y mczyzna nie


lubi, gdy kobieta ma go za anioa?

You might also like