Professional Documents
Culture Documents
HYBRIS nr 14 (2011)
ISSN: 1689-4286
Podejmujc
prby
zwizego
okrelenia
figury
twrcy-literata
68
Tytuowa figura, homo imaginator, jest prb okrelenia kondycji ludzkiej nie za
pomoc
warunkujcych
j,
zewntrznych
czynnikw,
lecz
za
spraw
jej
Historia
obrazu
problemu,
przyj,
podstawowa
tradycja
69
wypracowaa w miar spjn koncepcj podmiotowoci, odznaczajc si kilku podstawowymi rysami [Zawadzki 2006, 220]. Postaram si przybliy te podstawowe rysy,
ktre dziedziczy po filozoficznych przodkach posta homo imaginator czyli momenty,
w ktrych wyobrania zaja miejsce mylenia.
Husserl napisa o fenomenologii, e mona by j prawie okrela jako
neokartezjanizm [Husserl 1982, 1]. Obaj filozofowie sdzili bowiem, e samozwrotna
aktywno wiadomoci okrela jej cechy definicyjne, oraz e niepowtpiewalno
poznania opiera si na absolutnej jasnoci widzenia. wiadomo jest rozpoznawalna
dla samej siebie, przejrzysta i oczywista. Jednak punktem wyjcia Descartesa jest
dowd wasnego istnienia - cogito wygasza w pierwszej osobie. Opiera si on na
utosamieniu aktu dokonywania refleksji nad wasn aktywnoci z istnieniem
substancjalnego ja. Husserl natomiast bierze w redukcyjny nawias zaoenia
dotyczce istnienia ja i wiata. Myl, wic jestem jest mu niezbdne po to, by
dotrze do podstaw poznania, wyj poza psychologi i okreli jego transcendentalne
uwarunkowania. Nie bada ju rzeczywistego siebie, tylko, mwic za Sartreem, swj
nierzeczywisty odpowiednik, cile okrelony brak [por. Sartre 1970, 228]. Podmiot jest
uwikany w konstytucj wiata i samego siebie. Jest swoim wspautorem i odkrywc,
za jego transcendentalna struktura tak konstytucj warunkuje i umoliwia. Dla
Kartezjusza wiat rzeczy i rzecz mylca istniej absolutnie niezalenie, s sobie
przeciwstawione. Nawizujc do znanej metafory Abramsa: u Kartezjusza podmiot jest
dobrze wypolerowanym zwierciadem, za u Husserla staje si lamp [por. Abrams
2003, 8]:
Okazuje si, e czysty byt cogitatio wcale nie jest tak prost spraw, e ju w
sferze
Kartezjaskiej
konstytuuj
si
r n o rakie
przedmioty
70
pola
dowiadczenia
transcendentalnego.
Oczywisto
71
Spadek
Dla homo imaginator niezmienione pozostaj podstawowe cechy kartezjaskohusserlowskiego podmiotu: cogito jest rdem, centrum i podstaw, z ktrej mona
czerpa pewno dotyczc poznania wiata takiego, jakim si mu jawi. Jest
poznawalny sam dla siebie, nie potrafi i nie ma potrzeby przed sob si ukrywa. Jest
rwnie niezaleny od jzyka, w ktrym si wypowiada i uwarunkowa kultury, w
ktrej funkcjonuje [por. Kasperski 1994, 91].
Fenomenologiczne przesunicie akcentu, rozmnoenie perspektyw, silny
nacisk pooony na wspkonstytuowanie wiata przez podmiot, jak rwnie
intencjonalno, otwarcie podmiotu na przedmiot, utorowao jednak drog
reinterpretacjom tradycyjnego modelu podmiotowoci. W tak zakrelonym obszarze
jedn z najwaniejszych koncepcji ze wzgldu na zagadnienie wyobrani jako funkcji
wiadomoci s pogldy jednego z najsynniejszych efebw Edmunda Husserla: JeanPaul Sartrea.
Mona by zapyta: po co w kontekcie fenomenologicznie zorientowanego
filozofa zajmowa si Kartezjaskim cogito, skoro ju Husserl przeformuowa je na
potrzeby wasnej myli, zawieszajc sdy egzystencjalne?
W myli Sartrea du rol odgrywa wasne ja, osadzenie w tu i teraz,
osadzenie w bycie, czyli wanie egzystencjalna podstawa cogito zdecydowanie blisza
tej, ktr znamy z Medytacji Descartesa ni Medytacji kartezjaskich Husserla.
Sartre kontynuuje lini kartezjask uwzgldniajc dokonania fenomenologii, chocia
72
cieki
Sartreowskie
odczytanie
fenomenologii
Husserla
zaowocowao
73
starej tradycji Kartezjaskiej, ktra przetrwaa we Francji [cyt. za Puszko 1997, 98], ju
w swej pierwszej filozoficznej rozprawie (zatytuowanej z reszt Wyobrania) podj si
ostrej krytyki rozstrzygni dawnego mistrza [por. Sartre 1998, 31-41 i 2007, 18-19].
Jak o myli Descartesa pisze Krzysztof Pomian, obok jasnych i wyranych idei
pochodzcych od zmysw wystpuj [...] w umyle owe ciemne i mgliste idee [...]. S
one tworami wyobrani, ktra fabrykuje idee pozbawione realnych odpowiednikw,
zawierajce jednak pozr korespondowania z rzeczywistoci. Czyni waciwy uytek z
woli, to przede wszystkim nie bra pod uwag owych fantazmatw urabianych przez
wyobrani [Pomian 1973, 24]. Ale wanie te wyklte przedmioty nierzeczywiste
zamieniaj si w filozofii Sartrea miejscami ze swymi percepcyjnymi, jasnymi i
wyranymi odpowiednikami.
Sartre przemieszcza problematyk cogito w stron dziedziny wyobrani. O ile
dla Kartezjusza mylenie refleksyjne pozwalao uj substancjalne ja, czyli
uprzedmiotowi je i z powrotem osadzi w wiecie (ktrego prawidowo istnienia i
postrzegania gwarantowa Bg), o tyle u jego pnego naladowcy ja jest
niesubstancjalne. Jest wolnoci, wic realizowa moe si tylko w nierzeczywistoci,
eskapistycznym i solipsystycznym nie-wiecie. Realno jest obca, absurdalna i nie ma
znaczenia sama w sobie, dlatego nie moe upewnia ja, ktre istnieje zupenie
inaczej ni ona, w jego istnieniu. Ja potrzebuje znacze, wyobrae i twrczej realizacji.
wiata nie moe i nie potrafi zmienia. W momencie, w ktrym nadaje mu znaczenie,
wiat przestaje by wiatem. Staje si rodowiskiem ludzkim. Ja musi si zatem
potwierdzi w sferze najbardziej wasnej, w sferze aktywnoci i wolnoci. Najpeniejsz
realizacj
wyobrani,
najczystsz
ze
wzgldu
na
brak
jednoznacznego,
74
75
76
Wyznacza
paradoks
wolnoci,
uwalnia
czowieka
od
Homo imaginator
Charakter homo imaginator jest statyczny: nie rozwija si ani nie zmienia
istotnie w czasie, zawsze stae jest przynajmniej jego centrum, rdo. Jego
77
78
ksztatuje
si
tak
jak
nierzeczywisto.
Jest
czarn
dziur,
***
79
jako analogicznego do realnoci, lecz zarazem (paradoksalnie) nierzeczywistego i nieistniejcego doprowadzio ostatecznie Sartrea do cogito ergo non-sum, uczynienia
pierwszego kroku w stron mierci podmiotu.
BIBLIOGRAFIA
80