You are on page 1of 5

Wielki fina Pucharu Polski, wielkie wito, wielka promocja i dwie topowe druyny

polskiej Ekstraklasy tak wygldao sobotnie popoudnie na Stadionie


Narodowym w Warszawie. Oczekiwano wielkiego spektaklu, piknych akcji i goli,
jednak kierujc si stanem murawy, pikarze postanowili trafia do siatki tylko po
wykorzystaniu staych fragmentw gry.

Skady
Obie druyny wyszy na ten mecz raczej w optymalnych skadach, cho po stronie
Lecha gono byo o braku Lovrencicsa, a po stronie Legii duo mwiono o
ustawieniu Guilherme. Zarwno trener Skora, jak i trener Berg wybrali formacje
4-2-3-1, cho role w nich byy zgoa inne.

Saganowski wystpi jako napastnik grajcy stale bardzo blisko obrocw Lecha;
by on gwnym (przez wikszo pierwszej poowy jedynym) celem dugich
zagra Legii, lecz nie radzi sobie z Arajuurim i okazyjnie Kamiskim, ktrych mia
na plecach. W Lechu, z kolei, przednia formacja bya bardzo elastyczna Sadajew
czsto schodzi w gb lub wszerz pola, wycigajc obron Legii, w jego miejsce
wbiega Hamalainen, bd Kownacki, a za szeroko formacji po prawej stronie

odpowiada Kdziora, ktry, w przeciwiestwie do do konserwatywnej gry


bocznych obrocw Legii, wcza si do ofensywy niezwykle czsto.

Lech aktywny Legia pasywna, a potem


wyrwnanie poziomu
Przez wikszo pierwszej poowy tego finau gra gwnie Lech. Legia bya ospaa
i bezradna. Poznaska druyna od pocztku prbowaa gra bardzo wysoko, z
pressingiem ju na obrocach Legii, co przynosio czsto efekt w postaci kontr,
gdzie Lech wykorzystywa przestrzenie midzy defensorami, o czym pniej. Po
strzeleniu [zdobyciu] gola, Lech nieco odpuci i czciej moglimy t druyn
obserwowa w relatywnie niskim bloku, czekajc na bd Legii i okazj do kontry.
Druga poowa rozpocza si tak, jak skoczya pierwsza Legia nieco si
obudzia, a Lech gra spokojniej ni w pierwszych 30 minutach. Drugim celem dla
dugich piek oprcz Saganowskiego sta si yro, ktry jeszcze w pierwszej
czci meczu zmieni Guilherme. Wci jednak Legia opieraa swoj konstrukcj
akcji gwnie na dugim zagraniu na grujcego nad Douglasem yro, bd na
indywidualnej kreacji poszczeglnych zawodnikw, cho maa liczba pikarzy z
Warszawy w ofensywie przekadaa si na znacznie lepiej zabezpieczon
defensyw w ramach kontry Lechici nie mieli ju takiej atwoci w znajdowaniu
luk i atakowaniu pprzestrzeni, wic stracili swj najwikszy atut. Poznaska
druyna o wiele czciej musiaa rozgrywa atak pozycyjny, jednak brakowao w
nim dynamiki, wymaganej do zamania skomasowanej obrony Legii.

Lech, pressing i ataki na puste przestrzenie


Lech od pocztku meczu wyranie wysoko naciska na Legi, ju podczas
wyprowadzania piki przez warszawsk druyn celem pressingu byo gwnie
zmuszenie przeciwnika do dalekiego wybicia piki, gdy Lech mia znaczn
przewag w grze powietrznej, dysponujc Arajuurim, Kamiskim, czy Trak.

W powyszej sytuacji Brzyski wybija w sposb mao kontrolowany pik, a Traka


wygrywa pojedynek gwkowy i nastpuje co, co mona nazwa zalkiem
kontrpressingu u Lecha:

Vrdoljak (zaznaczony) pod presj wybiera oczywiste podanie do Jodowca, co


atwo czyta Hamalainen i zaskakuje reprezentanta Polski, odbierajc mu pik i
rozpoczynajc obiecujc kontr:

Sadajew wyciga Astiza do boku, atakujc przestrze na prawym skrzydle, co


jednoczenie daje ogrom miejsca dla Kownackiego, wbiegajcego w wolne
miejsce stworzone przez Sadajewa gdyby udao mu si odegra do modego
napastnika, mielibymy pierwsz sytuacj sam na sam ju w drugiej minucie
meczu.
Kontrataki z wykorzystaniem wycigajcych ruchw graczy ofensywnych byy
gwn broni Lecha i stworzyy Poznaniakom mnstwo okazji w pierwszej
poowie i gdyby podjli oni kilka lepszych/szybszych decyzji, ju po 45 minutach
mogoby by po meczu.

Lech do inteligentnie szuka pustych przestrzeni midzy liniami Legii, a


opieszao w kryciu i przekazywaniu krycia w wykonaniu warszawskiej druyny z
pewnoci pomagaa Lechitom. W powyszej sytuacji Pawowski pierwszym
kontaktem prawie min Astiza, jednak ten zatrzyma pik ramieniem gdyby nie
to zagranie, Pawowski i Sadajew znaleliby si w sytuacji 2vs1 z Rzeniczakiem,
bdc niezwykle blisko bramki Legii.

Podsumowanie
Pressing Lecha i sprytne ruchy wycigajce przy atakach z pewnoci mogy si
podoba i s dobrym prognostykiem dla poznaskiej druyny, jednak znaczna
dekoncentracja przy staych fragmentach i niezbyt pewna gra Gostomskiego z
pewnoci s powodami do zmartwie.
Legia z kolei graa bez pomysu w ataku, liczc na indywidualne akcje
Kucharczyka, czy yro po wczeniejszej dugiej pice do tego drugiego. W drugiej
poowie trener Berg zdecydowanie odebra Lechowi miejsce do kontratakowania,
pozostawiajc 5-6 zawodnikw za pik.
Decydujce okazay si stae fragmenty gry i bdy indywidualne popenione
podczas ich obrony.
Lech na pewno bdzie liczy na rewan w ligowym starciu z Legi, ale bdzie
musia wykaza si lepszym podejmowaniem decyzji i skutecznoci. Warszawska
druyna z kolei powinna poprawi zamykanie krytycznych przestrzeni, wic
niewykluczone, e tym razem norweski trener ju od pierwszej minuty postawi na
bezpieczestwo z tyu.

FB

You might also like