You are on page 1of 12

Karolina Hoda

Zadanie: Lektury 1

Streszczenie i uwagi do Domw dziecicych Marii


Montessori, cz. I 1

Rozdzia I: Uwagi krytyczne, s. 9-25


Wzrusza lub podbija dusze stanowi nagrod, ktrej nie sposb porwna z
czymkolwiek2
Maria Montessori w pierwszym rozdziale Domw dziecicych bardzo wnikliwie
analizuje stan rozwoju pedagogiki. Ksika pisana bya w roku 1909, gdy na wikszoci
uniwersytetw

pedagogika,

jako

nauka,

bya

elementem

studiw

filozoficznych.

Rwnoczenie naley pamita, e pocztek XX wieku, to czas bardzo intensywnego rozwoju


nauki w ogle, a zatem pedagogiki rwnie. W tym, o czym pisze Montessori, bardzo
syszalne s echa wielkiego sporu XIX-wiecznego o podziay nauk, ich miejsce w wiecie,
wykorzystywanie metod badawczych przynalenych dla nauk przyrodniczych w naukach
humanistycznych sporu waciwie nie rozwizanego, bo nie dajcego si rozwiza w
sposb jednoznaczny. Mona przyj, e nauki przyrodnicze wyjaniaj, humanistyczne za
opieraj si na rozumieniu. Mniej wicej taki wniosek wynika te z rozwaa Marii
Montessori zawartych w tym rozdziale.
Na pocztku rozdziau woska lekarka opisuje stan zastany: dla rozwoju pedagogiki
siga si m.in. do metod antropologii, z ktrych korzystanie w nadmiarze prowadzi do
zakrzywienia rozumienia roli nauczyciela. Autorka siga tu do przykadu Jzefa Sergiego,
ktry proponuje, obok metod antropologicznych, wykorzystywanie rwnie metod

1 Opieraam si na wydaniu: Maria Montessori, Domy dziecice, Warszawa 2005. Z tego wydania
pochodz rwnie wszelkie cytaty.

2 M. Montessori, Domy, dz. cyt., s. 23.

psychologii dowiadczalnej. W efekcie powstaje twr zwany pedagogik naukow, ktry


sprowadza si do antropometrycznego badania dzieci. Oczywicie Maria Montessori nie
krytykuje, ani nie lekceway roli dziaa uczonych z przeomu wiekw, pisze: wszelkie
dzieo powstaje z usiowa chybionych i niedoskonaych 3, za przykad podajc omyk, jak
co do swojego powoania pocztkowo popeni w. Franciszek.
Maria Montessori podkrela przede wszystkim rol postpu w rozwoju pedagogiki.
Postpu rozumianego tu jako zlanie si dziaa teoretycznych z praktyk. Autorka pochyla si
nad rol uczonych w ksztaceniu nauczycieli, krytycznym okiem patrzy na nauczycieli
przygotowywanych do pracy metodami podobnymi do dziaa uczonych:
Rnica [midzy nauczycielami starej daty przyzwyczajonych do stosowania metod
filozoficznych, a nauczycielami ksztaconymi w nowoczesny wwczas sposb K.H.] nie jest tu zbyt
wielka, poniewa istotne rnice nie polegaj nigdy na objawach zewntrznych: tkwi one we wntrzu
czowieka. Wtajemniczajc wychowawcw w metod dowiadczaln, nie przygotowalimy przez to
nowych nauczycieli. A nade wszystko pozostawilimy wychowawcw na progu nauk dowiadczalnych,
nie wpuszczajc ich do wntrza, dokd powoywani s uczeni.4

Wskazujc na beznadziejn sytuacj nauczycieli pozostawionych waciwie samym


sobie, nie zaproszonych do wiata nauki, wyproszonych z metod filozofii, Montessori prbuje
znale rozwizanie pozwalajce poczy naukowe osignicia XIX wieku z realnymi
potrzebami nauczycieli i przede wszystkim dzieci. Lekarka, ktrej bliej raczej do
pozytywistycznych ideaw, podajc definicj uczonego (niezbdn do stworzenia wzoru
nauczyciela) siga po jzyk typowy dla opisu raczej romantycznych poetw, ni
nowoczesnych badaczy:
Uczonym nazywamy tego, kto w dowiadczeniu przeczu rodek, prowadzcy do poznania
gbokich prawd o yciu, i kto dziki wasnym badaniom rozbudzi w sobie tak namitn mio dla
tajemnic natury, e zapomnia o sobie samym. Uczony nie jest bynajmniej zrcznym manipulatorem
narzdzi, jest to kapan penicy sub wit wobec natury5.

Z tej definicji wynika to, co dla Montessori w nauce najistotniejsze jej duch. W
przygotowaniu nauczycieli, podkrela, nie naley kierowa si technikami naukowymi,
jednak nie powinno si nauki eliminowa. Wane, aby sign do jej ducha. Koniecznym jest,

3 Tame,
4 Tame, s.11.
5 Tame, s. 13.

aby nauczyciel zna mechanizmy dowiadczenia, dziki temu moe nauczy si rozumie.
Poza tym, dziaajc w ten sposb, nauczyciel moe osign taki stopie arliwoci w
obserwowaniu ludzkoci, jak uczony w poznawaniu wiata. Jednak nawet to nie wystarczy
dla osignicia ideau nauczyciela. Montessori pisze, e najlepiej byoby umys zdolnego do
powice naukowca poczy z ekstaz mistyka.
Autorka jest wiadoma, e nie wystarczy sama reforma w myleniu o ksztaceniu
nauczycieli. potrzebna jest rwnie reforma szkoy, ktr to reform Montessori widzi, jako
pozwolenie dziecku na swobodne objawianie jego charakteru. Jednak szkole daleko jeszcze
do osignicia tego celu. Niewola jest podstawow zasad pedagogiki 6, na co namacalnym
dowodem jest uczniowska awka, ktrej rewolucj od zwyczajnej awki, przy ktrej
siedziaa masa dzieci, po wyspecjalizowan awk dla jednego ucznia, uniemoliwiajc
wiercenie si, krzywienie krgosupa, pozwalajc nauczycielowi obserwowania ucznia opisuje Montessori niejako widzc w niej alegori losw ucznia w ogle. Dlaczego powstaa
konieczno obliczania odlegoci dziecka od blatu (wracamy do elaznych metod
antropologii), aby zlikwidowa (tak powszechne na pocztku XX wieku) wady postawy?
Krgosup dziecka ugina i si i nie wytrzymuje szkoy czytamy u Montessori. Do
marksistowskie spojrzenie na histori cywilizacji, jako histori zdobyczy i wyzwolenia, ta
znakomita pedagoka przekada na wizj wspczesnej jej szkoy. awka urasta tu do
symbolu zniewolenia dziecka nie tylko zniewolenia ciaa, ale rwnie ducha. Ten z pozoru
zwyczajny mebel staje si dla dziecka tym, czym 16-sto godzinny dzie pracy by dla
robotnika. Mianem duchowej awki autorka okrela powszechny system kar i nagrd,
stosowanych bezcelowo, wszak wielkiego ludzkiego dziaa nie dokonuje si dla nagrody,
lub ze strachu przed kar. Robi si to dla tych krtkich chwil poczucia si wyjtkowym i
najlepszym, z czegokolwiek by one nie wynikay. Postp dzieje si na wiecie poza systemem
kar i nagrd znamy z historii mnstwo przykadw wielkich odkry, ktre miay
nieprzyjemne konsekwencje dla samego wynalazcy. To uczucie wewntrzne stanowi
prawdziw motywacj. Gdy tak spojrzymy na proces ksztacenia: prawdziw kar nie jest nie
otrzymanie promocji do nastpnej klasy, czy ksiki z wyrnieniem na koniec roku
prawdziwa kara, to utrata poczucia siy i wielkoci, ktre tworz osobowo dziecka. Jak
prosto jest odczu tak strat, gdy siedzi si w awce

6 Tame, s. 17.

Kady powinien i za gosem powoania, chociaby byo najskromniejsze, jeeli nagroda


zepchnie powoanie na drog prnoci, dziaalno ludzka wypacza si lub unicestwia, chocia mogaby
by bardzo owocna.7

Dokd prowadzi system stosowany w szkoach? zastanawia si pod koniec rozdziau


Maria Montessori. I dochodzi do smutnego, cho niestety nadal prawdziwego wniosku, e
czsto niestety donikd.
Komentarz: Patrzc na refleksje Marii Montessori, trudno oprze si wraeniu ich
cigej aktualnoci. Cho rozdzia napisany zosta ju przecie ponad sto lat temu i miejscami
trci myszk, spoeczne obserwacje autorki nie trac na wartoci. Mona by uzna, e to
bardzo smutne skoro na pocztku ubiegego wieku kto wystawi szkole i metodom
ksztacenia nauczycieli tak ocen, dlaczego tak niewiele si zmienia? Jednak bardziej cenne
bdzie, moim zdaniem, wycignicie wnioskw. Po dzieo Montessori zawsze warto sign,
szczeglnie, gdy jako nauczyciele zastanawiamy si, gdzie jest waciwe dla nas miejsce,
skd czerpa wzory, jaki przyj idea, do czego dy? Mam przekonanie graniczce z
pewnoci, e niemoliw jest

natychmiastowa zmiana paradygmatu nauczania na

uniwersytetach, szkoda, ale nie da si osign tego ideau w procesie masowej edukacji,
trudno zaszczepi mio do nauczania w realiach dzisiejszych polskich uniwersytetw. To
jednak nie znaczy, e nie da si nic zrobi: Montessori daje nam bardzo cenn wskazwk:
popatrz na zapa naukowcw, ich wytrwao i powicenie, zwr uwag na dowiadczenia
mistykw, obserwuj dzieci, a bdziesz dobrym nauczycielem. I jest to nauka, ktr mona
wycign z tego rozdziau.

Rozdzia II: Rys historyczny, s. 25-48.


Oto ja wprowadz w was ducha, a oyjecie8
W drugim rozdziale swojej pracy, Maria Montessori opisuje wasn histori
zainteresowania si pedagogik i rda, ktre doprowadziy a do 6 stycznia 1907 roku:
otwarcia pierwszego Case dei Bambini. Autorka pisze o tym, e przeksztacenie szkoy i
grona pedagogicznego, to dwa rwnolege procesy, ktre jeli bdzie pamitao si o

7 Tame, s.22.
8 Ez, 5.

zasadzie dawania swobody uczniom mog doprowadzi do faktycznej przemiany


pedagogiki. Montessori podkrela znaczenie metodycznego postpowania w badaniu
(bezwzgldnie wolnych) uczniw, aby dotrze do prawdy. W ksice zawieraj si refleksje
po dwuletniej obserwacji pracy Case dei Bambini. Jednak faktyczne rda metody
stosowanej przez autork sigaj dalece dalej, a do zainteresowania modej lekarki
pracujcej z dziemi niepenosprawnymi metodami Seguina i jego ucznia Itarda. Prowadz
od rzymskiej kliniki psychiatrycznej, przytuku dla obkanych, przez Szko normaln
ortofreniczn, konferencj w Turynie w 1898 r., Pary, Londyn, lekarskie biblioteki,
kaligrafowanie szeciuset stron dzie pedagogicznych, studia filozoficzne, a pod drzwi
Instytutu Beni Stabiliti, zajmujcego si prbami przywrcenia rwnowagi spoecznej w
kompletnie zrujnowanych, przez idee oprniania miasta z biedoty, przedmieciach Rzymu.
Dzielnica w. Wawrzyca, w ktrej powstaway pierwsze Casei dei Bambini, to realizacja
najgorszych obaw antykapitalistw i przeciwnikw kierunku zmian spoecznych. Brudne,
ogromne budynki, niedokoczone z braku kapitau. Wielkie mieszkania, w ktrych tocz si
rodziny wraz ze wsplokatorami, brak higieny, dzieci ogldajce najgorsze sceny mordw,
gwatw, pohabienia, maluchy w wieku od 3 do 7 lat nie przypilnowane przez nikogo,
wczce si po okolicy.
Montessori, po dogbnym przestudiowaniu dzie Seguina i Itarda dosza do tego, e
metody odpowiednie dla dzieci niepenosprawnych, pozwalajce osiga im poziom rozwoju
umoliwiajcy swobodn egzystencj, zastosowane w stosunku do dzieci mogcych osign
wicej, dadz niesamowite efekty. Jej spektakularne na owe czasy osignicie: przygotowanie
upoledzonych chopcw do zdawania egzaminw obok dzieci z normalnych szk, zamiast
budzi jedynie dum, rodzio w mylach tej dociekliwej kobiety pytanie: co takiego sprawia,
e dzieci penosprawne zostaj tak daleko w tyle, e osigaj jedynie to, co jest dostpne
niepenosprawnym? Odpowiedzi jest oczywicie szkoa. W organizowaniu Case dei
Bambini, Montessori dziaaa na gruncie oczywicie trudnym nizin spoecznych, jednak ju
nieco przygotowanym. Zdawaa sobie bowiem spraw z tego, e wszelkie wysiki szkoy s
bezcelowe, gdy nie harmonizuj si z dziaaniami w domu.
Poniewa czowiek nie jest jedynie produktem biologicznym, ale take istot spoeczn, ktrej
pierwszym rodowiskiem jest rodzina, pedagogika naukowa na prno bdzie staraa si o ulepszenie
nowych pokole, jeeli nie potrafi oddziaywa na otoczenie, w ktrym dzieci rozwijaj si, rosn. 9

9 M. Montessori, Domy, s. 44.

Dlatego Domy dziecice zakadane byy w domach ju przez Instytut Beni Stabiliti
przygotowanych do prowadzenia w nich bardziej moralnego ycia. W tym rozdziale
Montessori czsto siga do idei do popularnej w XX wieku domw, ktre pozwalaj
zaspokoi wszelkie potrzeby.
Dom przyszoci, uspoeczniony, ywotny, miy, wychowawca i pocieszyciel, bdzie
prawdziwym gniazdem godnym stade ludzkich dbajcych o to, aby udoskonala rodzaj i wprowadzi go
triumfalnie na wiekuiste bonia ycia.10

To nieco niespeniony gos epoki, ktry realizowa po II wojnie Le Corbusier w


swoim Unite dHabitation, jednak to, do czego wzywaa Montessori nadal pozostaje rodzajem
utopii. Dzi, znajc nieco lepiej mechanizmy dziaania spoeczestw, wiemy dlaczego.
W tym rozdziale towarzysz Montessori rozwaania nie tylko natury historycznonaukowej, skupia si nie tylko na obserwacjach dotyczcych fizycznych uwarunkowa
powstawania Case dei Bambini. Autorka pochyla si take nad kwesti kobiet, ktrych
emancypacja (w raczej negatywnym znaczeniu tego sowa) doprowadzia do sytuacji, w
ktrej jest moliwo pozostawienia dziecka na cay dzie bez opieki. Odpowiedzi na
potrzeby matek pracujcych zmuszonych do wychodzenia do fabryk, aby utrzymywa
rodzin maj by szkolne dyrektorki, bdce niejako uspoecznieniem guwernantki,
wychowawczyni dostpnej dotychczas jedynie wyszym sferom. Nowa wizja kobiety
przedstawiona przez Montessori jest z gruntu feministyczna: oto dom ma przesta by
miejscem, w ktrym kobieta suy mowi, jest mu potrzebna, aby zaspokaja podstawowe
potrzeby. Dom ma by miejscem, w ktrym rwnie ona znajdzie wytchnienie i pociech po
cikim dniu pracy. Mio ludzka nie ma na celu zapewnienia wygd, lecz spotgowanie si
umysowych i uczynienie ich prawem ludzkim11.
Komentarz: Niniejszy rozdzia by dla mnie o tyle uyteczny, e zarysowa oglne
pojcie o rdach metody Marii Montessori i jej pocztkach dziaalnoci pedagogicznej.
Cenna jest dla mnie rwnie obserwacja dotyczca koniecznoci caociowego zmieniania
rodowiska dziecka. Cho na lsku w XXI wieku sytuacja nie rysuje si tak tragicznie, jak w
Rzymie sto lat wczeniej, bardzo aktualne jest dla mnie zagadnienie ksztacenia w niszych
klasach spoecznych. Moralnie nieodpowiednie wydaje mi si ograniczanie dostpu do tego

10 Tame, s.47.
11 Tame, s. 47.

rodzaju ksztacenia jedynie ze wzgldu na niszy status finansowy, jednak niemoliwe jest
rozwizanie tej sytuacji bez dziaa systemowych.

Rozdzia III: Metoda Case dei Bambini, s. 48-67.


Wobec przebyskw umysowych, objawiajcych si podczas piknych lat wczesnego
dziecistwa, naley zachowa cze prawie religijn, jest to bowiem budzenie si ludzkoci 12

Rozdzia ten podzielony jest na czci, w ktrych Maria Montessori krtko opisuje
konkretne zasady panujce w Case dei Bambini i trudnoci, jakie napotykaa ze strony
nauczycielek ksztaconych w starym paradygmacie. S to kolejno:
cz antropologiczna: dzi, w dobie powszechnej opieki zdrowotnej, raczej mao
praktyczna. Maria Montessori proponuje prowadzenie pomiarw wzrostu dzieci w pozycji
stojcej i lecej, waenie ich w trakcie cotygodniowej kpieli i prowadzenie kart dziecka
przez lekarza. To funkcje, ktre od szkoy w znacznej mierze przejli lekarze rodzinni, dziki
bilansom, kontrolnym wizytom itd. Wskazwki mog by o tyle przydatne, e mierzenie
dzieci w przedszkolu dzi, przyjmujc nieco inn ni zdrowotna funkcj, wspiera
zainteresowanie dziecka wasn osob, nauk jednostek miar, dni tygodnia, informacji o sobie
samym (jeli zachowamy regularno badania opart o dat urodzenia dziecka).
cz dotyczca otoczenia i mebli szkolnych: w tym podrozdziale znajdziemy wiele
wskazwek praktycznych. Przeciwstawienie si Montessori tradycyjnym awkom owocowao
stawianiem w Domach dziecicych lekkich stolikw moliwych do przenoszenia, krzese i
foteli odpowiednich dla wieku dzieci, maej umywalni. Montessori opisuje tu rwnie wygld
tradycyjnej klasy: niskie szafki, porzdek, dostpno, na cianach adne obrazy, proste i co
ciekawe propozycja wieszania reprodukcji Madonny della Sedia Rafaela, jako znaku
rozpoznawczego placwek Case dei Bambini.
system swobody: Maria Montessori podkrela, e pozr jednostki wdroonej do
porzdku panujcy w tzw. tradycyjnych placwkach pozostaje jedynie pozorem. Dzieci
unieruchomione nie s wdroone, raczej unicestwione. Uczc si porusza, nie za
pozostawa w spokoju, dziecko przygotowuje si do ycia, nie do szkoy 13 pisze o
dzieciach, ktre poruszaj si swobodnie, nawet, jeli co potrcaj i zdarza im si co

12 Tame, s. 58.
13 Tame, s. 55.

wywrci, zanim osign peni rozwoju. Granic swobody w tej metodzie wyznacza interes
zbiorowy oraz normy przyjte, jako grzeczne zachowanie. Jeli dziecko nie szkodzi sobie
innym, naley uszanowa jego swobod i pozwoli mu dziaa. Due znaczenie ma tu
umiejtno obserwowania dzieci. Mimo woli unieruchamia si dzieci, nie wnikajc w istot
ich ruchw14 takie s zasady dziaania wdroone nauczycielkom dziaajcym wedle starego
systemu. Jednak cel nasz polega na wyksztaceniu w kierunku ruchu, pracy, dobra, nie za
wdroeniu do spokoju, biernoci, posuszestwa15. Oczywicie dzieci musz rwnie pozna
zasady porzdku zbiorowego, jednak rozumiejc je, szanuj je samoistnie.
samodzielno: proces usamodzielniania si dziecka rozpoczyna si w momencie
odstawienia go od piersi matki. Montessori porwnuje sytuacj dziecka do sytuacji
spoecznej, gdy wydaje si, e najlepsze co mona posiada, to sucy. Jednak, gdy jest si
penosprawnym, naley unika sytuacji posugiwania. Dzieci nie naley obsugiwa,
bezczynnie czeka, a same z siebie osign taki poziom rozwoju fizjologicznego, ktry
pozwoli im np. samodzielnie si ubra. Podrozdzia koczy si wznios uwag o
koniecznoci denia do tego, aby nastpne pokolenia byy potne, czyli wolne.
zniesienie nagrd i kar: Montessori jednoznacznie wskazuje na bezcelowo
stosowania tego systemu. Poprzez przywoanie kilku przykadw zaobserwowanych w Case
dei Bambini wykazuje, e dla dziecka, ktre chcielibymy wyrni, nagroda jest raczej
upokorzeniem. Za dziecko niegrzeczne, nie odczuje chci poprawy z samego tylko
ukarania go. Konkretna propozycja autorki, to odosobnienie takiego dziecka w taki sposb,
aby mogo widzie samodzielne dziaania innych dzieci i otoczenie go nadmiern opiek.
biologiczne pojcie swobody: w tym fragmencie Maria Montessori podkrela, e
dzieci rosn dlatego tylko, e maj w sobie ycie. Nie z powodu jakich stara dorosych.
Tym, do czego powinnimy dy jest rozwijanie si kultury ycia ludzkiego.
Komentarz: W tym rozdziale Montessori udziela bardzo konkretnych wskazwek.
Dla mnie szczeglnie cenne s te dotyczce trudnoci w zmianie mylenia nauczycieli.
Szczeglnie za, gdy chodzi o rzecz tak istotn w wychowaniu Montessori, jak jest swoboda
i pozwolenie dzieciom na samodzielne dochodzenie do swoich osigni. Mimo upywu
czasu, nadal czsto wydaje si, e jedynym wyznacznikiem dyscypliny w sali jest

14 Tame.
15 Tame, s. 57.

nauczycielka. Sama, gdy nie potrafi zapanowa nad grup dzieci zastanawiam si, czy to
aby na pewno dla mnie?

Rozdzia IV: Jak nauczycielka powinna odbywa lekcj? s. 6773


Niech zwiz bdzie twa mowa16

Najwaniejsze w przeprowadzaniu lekcji jest przygotowanie dzieci. Bezcelowym jest


prowadzenie lekcji w klasie, w ktrej dzieci nie rozumiej potrzeby zachowania ciszy i uwagi.
Kolejn wskazwk, jak daje Maria Montessori nauczycielom, jest zasada zachowywania
prostoty lekcji: przekazywania za pomoc jak najmniejszej iloci sw informacji jedynie
prawdziwych. Istotne jest rwnie zachowanie przedmiotowoci lekcji, ktrej istot powinien
pozosta jej przedmiot, nie za sam nauczyciel. Dy powinno si do zachowania stanu
naturalnego, ktrym jest to, e dzieci si myl, nie wykonuj dokadnie polece. Montessori
podkrela, e nauczyciele uczcy wedle starych wskazwek maj spore trudnoci w odbyciu
prostych lekcji. Swoje spostrzeenie popiera kilkoma jaskrawymi przykadami, w ktrych
nauczycielki posugiway si zbyt skomplikowanym i rozproszonym sposobem uczenia dzieci
o sprawach najprostszych: kolorach, ksztatach. Rozproszony umys dziecka musi, obciony
informacjami, wykona ogromn prac, cho gdyby nauczycielka zrobia lekcj w sposb
atwiejszy, wiedza przyszaby w sposb naturalny. Zadaniem wychowawcy, wedug
Montessori, jest rzucenie promienia wiata na to, czego chce nauczy, Pobudza ycie,
pozostawiajc je przy tym swobodnym, takie jest zadanie wychowawcy 17. Bardzo obrazow
metafor nauczyciela klas pocztkowych jest przyrwnanie go do dyrygenta orkiestry, ktry
musi zrwna tony podobnych instrumentw, aby mc osign harmoni.
Komentarz: Rozdzia ten wskazuje na istot pracy nauczyciela, jak nie jest
okamywanie dzieci, przekazywanie im w jak najkrtszym czasie jak najwikszej iloci
informacji, nawet nieodpowiednich dla ich wieku i zdolnoci rozumienia, a obserwacja dzieci
i wzbudzanie w nich zainteresowania dla przedstawianych przedmiotw. Wydaje mi si, e ta
prostota w przekazywaniu treci jest jednym z fundamentalnych warunkw ksztacenia, ktry

16 Dante A., Boska komedia, Pieko, Pie X.


17 Tame, s. 75.

niestety zbyt czsto jest zatracany tak przez nauczycieli, jak i przez oferowane im pomoce,
np. podrczniki, czy nawet zbyt skomplikowane zabawki.

Rozdzia V: Zajcia w Case dei Bambini, s. 73-77.


W tym rozdziale Maria Motnessori opisuje system dziaania Domw dziecicych, w
ktrych starsze dzieci pomagaj modszym, a kade bez wyjtku stara si o zachowanie
porzdku w klasie. Wan rol w prawidowym funkcjonowaniu klasy peni rwnie posiki
i czas odpoczynku, niezbdne, aby realizowa cele placwki. Istotne jest rwnie codzienne
zachowanie si dzieci: prosta postawa, witanie si ze starszymi, umiejtno prowadzenia
rozmowy. Z pewnoci to wszystko, o czym pisze Montessori prowadzi rwnie do
ksztatowania u dzieci poczucia, e s one u siebie dlatego musz dba o to, co maj w
sali.

Rozdzia VI: wiczenie mini, s. 77-84.


Gimnastyka w rozumieniu Marii Montessori rni si od tej tradycyjnej:
Przez gimnastyk albo ksztacenie mini rozumiem wiele wicze dcych do rozwoju ruchw
fizjologicznych, jak: chodzenie, oddychanie, mowa; dalej, specjalne czuwanie nad tym rozwojem w
takich wypadkach, gdy widoczne s anomalia lub opnienie: wreszcie skanianie dziecka do
wykonywania ruchw, koniecznych w yciu codziennym, jak: ubieranie si, zapinanie, mycie,
przesunicie lub uywanie rnych przedmiotw, jak piek wzkw itd.18

W tym rozdziale autorka dzieli aktywno dzieci w przedszkolu na nastpujce


elementy:
gimnastyka: to spacerowanie, wykorzystywanie hutawki, wahada, sznura, krtych
schodw, drabinek sznurowych powstanie wszystkich tych pomocy wynika z
obserwowania zachowania dzieci i odpowiadania ich potrzebom fizjologicznym.
gimnastyka wolna: to wiczenia np. marszu, pieww w marszu, gry freblowskie, w
trakcie tej gimnastyki dzieci mog wykorzystywa piki, rakietki, itp. sowem realizowa
swoj naturaln aktywno na wieym powietrzu.

18 Tame, s. 77.

gimnastyka wychowawcza: po t nazw kryj si aktywnoci zwizane z hodowl


rolin, dbaoci o zwierzta, ale rwnie samoobsug. Tu miejsce maj synne ramki z
rnymi rodzajami zapi.
gimnastyka oddechowa: dzi ju wiemy, jak wane jest oddychanie dla prawidowego
rozwoju nie tylko mowy, ale caego rozwoju dziecka. Montessori proponuje pewne rodzaje
wicze oddechu, tu miejsce znajd wszystkie wiczenia wykonywane dzi pod szyldem
emisji gosu.
gimnastyka wargowo-jzykowo-zbowa: polega na ksztatowaniu w dzieciach
umiejtnoci poprawnego wymawiania gosek. To rodzaj propedeutyki logopedycznej.
Komentarz: Myl, e wszystkie rodzaje aktywnoci wymienione w tym rozdziale
przez Mari Montessori s niezwykle istotne. Jednak wydaje mi si, e kompletna krytyka
gimnastyki rozumianej w bardziej tradycyjny sposb, jest nieco niesprawiedliwa. W
tradycyjnych wiczeniach gimnastycznych, oczywicie dostosowanych do wieku, w dzieciach
ksztatuje si umiowanie sportu. Poza tym ten rodzaj gimnastyki stanowi profilaktyk
rnych wad postawy i co wane dzieci lubi tak aktywno, w ktrej powtarza si za
kim pewne czynnoci. Szczeglnie, gdy czasem to one mog wskaza to, jak porusza np.
nk.

Rozdzia VII: Przyroda w wychowaniu, s. 84-93.


Wychowanie wszake staje si zwycistwem bez wszelkiej przemocy 19

Piszc o wychowaniu dzieci w zgodzie z przyrod, Maria Montessori rozpoczyna od


powrotu do rozwaa Itarda dotyczcych procesu wychowania Dzikiego z Aveyron.
Wciga dzikiego stopniowo i w sposb bardzo agodny we wszystkie przejawy ycia
spoecznego dziki przywizaniu nauczyciela do ucznia, a nastpnie ucznia do nauczyciela, dalej da
odczu dziecku powab nowego ycia, ktrego przynty powinny ukrywa w sobie rwnie i obowizki
oto drogocenne zasady, ktre winny by rozpowszechnione i stosowane w wychowaniu20.

Montessori pisze o trudach, jakie wywouje wychowanie dziecka, bdcego zawsze


jednak istot naturaln, w ycie spoeczne bez pogwacenia jego potrzeb i praw. Bardzo
rozwijajce dla dziecka jest wanie opiekowanie si zwierztami i rolinami, istotami

19 Tame, s. 86.
20 Tame, s. 85.

niszymi od niego samego. Autorka wspomina o p. Latter, ktra w Anglii realizowaa cay
system pedagogiczny oparty na rolnictwie wanie, widzc w obserwacji wzrastajcej roliny
prawd prowadzc do pikna. Jednak Montessori, nie przekrelajc znaczenia robt
polnych, mwi, e w wychowaniu maych dzieci nie mog by one stosowane jako rodek
wychowawczy ani jako przygotowanie zawodowe. Wymienia pi korzyci pyncych dla
dziecka z moliwoci sprawowania opieki nad natur:
1. Dziecko, patrzc na wzrastajc rolin czy zwierz, rozwija w sobie to, co
nauczyciel pielgnuje w stosunku do niego samego zainteresowanie i
obserwacj.
2. Opieka nad powierzon dziecku natur rozwija w nim zmys przezornoci przez
rodzaj samoksztacenia. Dziecko, opiekujce si przyrod, wzmaga swoj
czujno. Jest wiadome swojego zadania w yciu, wie, e jest istota nisza, ktra
go potrzebuje.
3. Powolno w rozwoju natury przyzwyczaja dziecko do cierpliwoci i ufnego
oczekiwania na efekty swojej pracy. Dziki temu dochodzi ono do stanu
rwnowagi ducha, posiada t mdro filozoficzn, ktra cechowaa pierwszych
rolnikw.
4. Dzieci poznaj, e natura obdarza tych, ktrzy si o ni odpowiednio troszcz,
hojnymi nagrodami. Rozwija si uczucie zaufania do istot ywych, bdce
wyrazem mioci i cznoci z caym wiatem.
5. Dziecko, w swoim samorozwoju, kroczy t sam ciek, ktr kroczya caa
ludzko. Rozwj jednostki harmonizuje si z rozwojem jednostki.
Komentarz: Montessori zauwaa znaczenie cznoci dziecka z otaczajcym go
wiatem natury, ktr moe poczu dziki opiekowaniu si zwierztami lub rolinami. Ten
rodzaj rozwoju dzieci jest mi szczeglnie bliski. Jest co fascynujcego w obserwowaniu
dzieci dwu, trzyletnich, ktre bez obrzydzenia pracuj przy ziemi, ostronie traktujc
spotkane w niej ddownice. Ideaem byoby przedszkole, w ktrym dzieci mogyby hodowa
roliny i opiekowa si zwierztami hodowlanymi, jednak gdy to nie jest moliwe o tym
rwnie pisze Montessori dobrze jest wykorzystywa to, co jest nam dostpne. Nawet, gdy
jest to jedynie doniczka na oknie.

You might also like