Professional Documents
Culture Documents
Hllerowska mansarda
Hllerowsk mansard, a jeli nie zastosowa si do tej reguy, do ktrej z biegiem czasu
bardzo si przyzwyczai i ktr wielce polubi, wizyta w Altensam ju na samym pocztku
bya dla niego straszliwa, nie mg wic sobie w ogle pozwoli na to, by od razu z Anglii
przyjeda do Altensam, tudzie do wszystkiego, co miao zwizek z Altensam, a kiedy
kilkakrotnie, nie majc czasu, nie pojecha najpierw do domu Hllera, popenia, co zreszt
sam przyznawa, wielki bd, w ostatnich latach nie robi ju takich eksperymentw, nie
jedzi do Altensam, nie zatrzymawszy si uprzednio w domu Hllera, nie odwiedzajc
Hllera i rodziny Hllerw, nigdy nie jedzi do Altensam bez uprzedniego odwiedzenia w
domu Hllera Hllera i rodziny Hllerw, nie zatrzymujc si uprzednio na Hllerowskiej
mansardzie, po to, by dwa, trzy dni przeznaczy na moliw wycznie na mansardzie u
Hllera lektur, ktra nie osabiaa go, tylko dodawaa mu si, lektur ksiek i tekstw,
ktrych czytanie ani w Anglii, ani w Altensam nie byoby moliwe, na mylenie i pisanie
tego, co ani w Anglii, ani w Altensam nie byoby moliwe, to tutaj odkryem Hegla, wci
powtarza, to tutaj po raz pierwszy tak naprawd zajem si Schopenhauerem, to tutaj
pierwszy raz bez przeszkd i z pen wiadomoci mogem sobie czyta Powinowactwa z
wyboru i Podr sentymentaln, tutaj nagle, na Hllerowskiej mansardzie, miaem dostp do
takich myli, ktre nie byy mi dostpne przez dziesitki lat przed mansard, do myli, jak
pisze, najistotniejszych, do tych dla mnie najwaniejszych, w rzeczy samej nawet najbardziej
koniecznych do ycia, tu, na mansardzie Hllerowskiej, jak pisze, stao si dla mnie moliwe
wszystko to, co poza Hllerowsk mansard zawsze byo dla mnie niemoliwe, tu mogem
swobodnie poda ladem wasnych uzdolnie, a przez to rozwija intelekt, tudzie uczyni
postpy w mojej pracy, jeli bowiem poza Hllerowsk mansard w swobodnym rozwijaniu
intelektu zawsze mi co przeszkadzao, to przecie na Hllerowskiej mansardzie mogem go
rozwija z konsekwencj stricte logiczn, na mansardzie Hllerowskiej wszystko uatwiao
mi mylenie, byo mi yczliwe, na mansardzie Hllerowskiej mogem do woli
wykorzystywa cay swj kapita umysowy, na mansardzie Hllerowskiej ustawaa naraz
caa presja wiata zewntrznego na moj gow i na moje mylenie, a tym samym na ca
moj konstytucj umysow, to, co byo nie do pomylenia, na Hllerowskiej mansardzie
naraz przestawao by nie do pomylenia, najbardziej niemoliwe (myle!) przestawao by
niemoliwe. Na Hllerowskiej mansardzie mia zawsze zapewnione najbardziej mu
sprzyjajce warunki niezbdne do mylenia, mg tam, niczym nieskrpowany i bez
najmniejszych zakce, wprawi w ruch swj mechanizm mylenia, wystarczyo, e
przyjecha na mansard Hllerowsk, niewane skd, a jego mechanizm natychmiast
zaczyna dziaa, bez zakce. Kiedy przebywaem w Anglii, mwi, zawsze, obojtnie w
jakiej byem kondycji duchowej, mylaem bezustannie: och, gdybym tylko mg by teraz
na Hllerowskiej mansardzie; kiedy tylko dochodzi do granic myli, jak i emocji: gdybym
tylko mg teraz by na Hllerowskiej mansardzie, z drugiej strony jasne dla niego byo, e
gdyby mia na Hllerowskiej mansardzie pozosta na zawsze, nie znaczyoby to wcale, e
bdzie mg ju na zawsze myle swobodnie i bez zakce, faktycznie bowiem taki bez
koca, jak to okrela, pobyt na Hllerowskiej mansardzie, nawet jeli w ogle moliwe jest
co takiego jak pobyt bez koca, na Hllerowskiej mansardzie i tak pobyt taki zakoczyby
si niczym innym, jak tylko cakowitym zniszczeniem, gdybym pozosta na mansardzie
Hllerowskiej duej, ni to konieczne, tak mwi, sam bym si w byskawicznym tempie
doszcztnie zniszczy, byaby to bezwarunkowa kapitulacja, tak rozumowa, i dlatego na
Hllerowskiej mansardzie zatrzymywa si zawsze jedynie na okrelony, przez niego samego
niemoliwy do przewidzenia, niemniej dokadnie wymierzalny czas, takim idealnym czasem
pobytu na Hllerowskiej mansardzie musia by chyba okres czternastu, pitnastu dni, co
wynika z jego zapiskw, wci tylko czternacie, pitnacie dni, w czternastym, pitnastym
dniu, sowa Hllera, Roithamer zawsze byskawicznie pakowa si i wyjeda do Altensam,
czsto jednak nie po to, eby w Altensam poby duszy czas, tylko jak najkrtszy,
zazwyczaj bowiem zostawa w Altensam tylko na jak najkrtszy czas, absolutnie konieczny,
duej ni przez najkrtszy, absolutnie najkrtszy czas w Altensam nie wytrzymywa,
zdarzao mu si zakwaterowa w Hllerowskim domu z zamiarem wyjazdu do Altensam za
czternacie dni, a po upywie czternastu, pitnastu dni, miast do Altensam, gdzie ju si by
zapowiedzia i gdzie go oczekiwano, prosto z domostwa Hllera w przeweniu Aurach
wraca do Anglii, poniewa pobyt w Hllerowskim domu nie tylko mu wystarcza, poniewa
w domu Hllera i w obecnoci Hllera w swoim myleniu doszed ju do takiego punktu, e
mg, omijajc Altensam, wraca do Anglii, a dokadnie mwic, do Cambridge, gdzie z
jedn strony wci studiowa, z drugiej za jednoczenie wci wykada, zreszt, jak sam
wci powtarza, sam nie bardzo wiedzia, czy akurat studiuje, czy wykada, poniewa,
mwi, kiedy wykadam, w gruncie rzeczy studiuj, kiedy studiuj, w gruncie rzeczy
wykadam. Faktycznie, rwnie ja, zaraz po wprowadzeniu si do Hllerowskiego domu,
przekonaem si, e jego atmosfera jest dla mnie wprost idealna, od razu poczuem si jak we
wasnym domu na mansardzie, ktra bya mansard Roithamera i ktra na zawsze pozostanie
mansard Roithamera, przyjechaem ju z zamiarem zrobienia notatek o moich studiach nad
Roithamerowskimi papierami oraz o caym zwizanym z tym procesie i wkrtce stao si dla
mnie cakiem jasne, e Hllerowska mansarda bya dla Roithamera czym idealnym,
przyzwyczai si do tej mansardy, z ktrej patrzc na zachd, a wic w ciemno, widziao
si rwcy Aurach, a na pnoc, a wic rwnie w ciemno, wod, uderzajc i rozbijajc
si bez przerwy z wielkim haasem o skaln cian, o mokry i lnicy kamie, te pobyty w
domu Hllera, a zwaszcza na Hllerowskiej mansardzie, nazywa zaprawianiem si do
Altensam w domu Hllera, w ostatnich latach w coraz krtszych odstpach czasu, zwaszcza
w ostatnich trzech latach, kiedy to co najmniej pi, sze razy na cztery, pi miesicy
przyjeda z Anglii do Altensam, a w gruncie rzeczy na Hllerowsk mansard; jasne, e i
jego przycigaa praca Hllera, to niemal pedantyczne preparowanie zwierzt, ten
specyficzny nastrj, zwizany cile z wci zmieniajcym si wiatem w dolinie Aurach,
ten porzdek dnia, prosty, to prawda, ale wyznaczony przez natur, przecie w tym miejscu
nieprzerwanie wyczuwaln, najczciej te zadajc bl, z wszystkimi dostosowujcymi si
do tego porzdku dnia ludmi, rodzicami i teciami Hllera, jego on i dziemi, jeszcze w
wieku szkolnym, gdzie wszystko obraca si wok zastrzelonej i wypatroszonej zwierzyny
ownej, tudzie zastrzelonego i wypatroszonego ptactwa, i czy si ze zwizanymi z tym
zajciami i sytuacjami yciowymi, odnoszcymi si do natury, i e on, Roithamer, wanie tu,
w przeweniu Aurach, znalaz idealn inspiracj, przede wszystkim dla swojego dziea
ycia, budowy Stoka, dla swojego dziea budowlanego jako dziea sztuki, ktre projektowa
dla siostry przez trzy lata nieprzerwanej pracy umysu, przez nastpne trzy lata za z
najwiksz energi, by uy jego wasnego okrelenia, niemal nieludzk, budowa w samym
rodku lasu Kobernauerwald. Na Hllerowskiej mansardzie, na ktr teraz wprowadziem
si ja, z myl o tym, by zaj si tekstami Roithamera, gwnie o budowie Stoka, a owo
zajcie si Roithamerem i spucizn po nim musiaem uzna za wprost idealn terapi po
dugiej chorobie i jako wprost idealn odczu, powzi Roithamer ide budowy Stoka, na tej
mansardzie sporzdzi najwaniejsze plany budowy Stoka, a fakt, e jeszcze teraz, tyle
miesicy po mierci Roithamera i p roku po mierci jego siostry, dla ktrej zbudowa
wydany od tego czasu na pastw zniszczenia i rozpadu Stoek, e jeszcze teraz na mansardzie
Hllera znajduj si wszystkie plany, cay zbir, w wikszoci niewykorzystane, ale przecie
wycznie odnoszce si do budowy Stoka, jak rwnie wszystkie odnoszce si do niej
ksiki i teksty, ktre sprowadzi tam Roithamer w ostatnich latach w celu budowy Stoka,
ksiki i teksty we wszystkich moliwych jzykach, rwnie takich, ktrych sam nie zna,
ktre jednak tumaczy mu na jego prob wadajcy wieloma jzykami brat Johann,
obdarzony takim talentem do jzykw jak w ogle nikt inny, aden czowiek, ktrego
znaem, take te tumaczenia znajdoway si na Hllerowskiej mansardzie i gdy tylko
rzuciem na nie okiem, zauwayem, e tych tumacze musiay by cae setki, cae stosy
tumacze z portugalskiego i z hiszpaskiego odkryem zaraz po przyjedzie na Hllerowsk
mansard, setki, nawet tysice tych odszyfrowanych z takim trudem, prawdopodobnie dla
jego przedsiwzicia budowy Stoka i jego ukoczenia wanych teorii i wywodw
naukowcw, nieznanych mi, ale jemu chyba cakiem znajomych, zajmujcych si sztuk
budowania, sowa architekt czy architektura nienawidzi, nigdy nie wypowiada sowa
architekt, ani architektura, a gdy tytko ja je wypowiedziaem, albo gdy kto inny powiedzia
architekt lub architektura, natychmiast reagowa, mwic, e nie moe sucha sw
architekt, architektura, oba te sowa traktowa po prostu jako szpetnie wykolawione
dziwolgi sowne, ktrych mylcy czowiek nie powinien w ogle wymawia, nie uywaem
wic w jego obecnoci, a pniej ju w ogle, sw architekt, architektura, rwnie Hller z
czasem przesta uywa sw architekt, architektura, mwilimy, podobnie jak Roithamer,
zawsze ju tylko budowniczy albo dzieo budowlane, albo sztuka budowania, o tym, e
budowa to jedno z najpikniejszych sw, dowiedzielimy si od Roithamera, ktry
powiedzia nam o tym wanie na tej mansardzie, na ktr ja teraz si wprowadziem, w
pospny, deszczowy wieczr, pamitam, lkalimy si wszyscy powodzi, jake czsto
nachodzcej przewenie Aurach z katastrofalnymi nieraz dla caego przewenia Aurach
skutkami, ale te i byskawicznie ustpujcej, powodzie zawsze wyrzdzay wielkie szkody
w przeweniu Aurach, oszczdzajc jednak dom Hllera, w grze i w dole rzeki wszdzie
wyrzdzay wielkie szkody, oszczdzajc jednak Hllerowski dom postawiony dokadnie w
przeweniu Aurach, Hller zbudowa go bowiem na fundamencie czystego intelektu, ludzi,
widzcych rozmiary zniszczenia i spustoszenia zalanych przez boto terenw wzdu caego
biegu Aurach, zdumiewa ten niewiarygodny fakt, e dom Hllera jako jedyny wci
zostawa oszczdzony, wic w w pospny i deszczowy wieczr, kiedy znowu balimy si tej
zalewajcej wszystko botem i pustoszcej powodzi, ktra jednak nie nadesza, Roithamer
wyjani nam pikno sowa budowa, pikno sowa budowa tudzie pikno sw dzieo sztuki
budowlanej. Tak jak zawsze, od czasu do czasu wyrywa spord innych sw sowo, ktre
nagle zaczynao dla niego tyle znaczy, i wyjania je, obojtnie komu, najczciej jednak to
my bylimy jego suchaczami, podczas bardzo czstych spotka w Hllerowskim domu,
zawsze regularnie pod koniec tygodnia, kiedy Roithamer wraca z Anglii. Przypominam
sobie, e przez cay wieczr objania nam sowa: okoliczno, stan i logiczna konsekwencja.
Teraz poruszyo mnie, e na Hllerowskiej mansardzie wci znajdoway si wszystkie
ksiki, teksty, plany Roithamera, wszystko, co suyo mu do pisania i mylenia, bez
najmniejszych zmian. Dla budowy Stoka Hllerowska mansarda bya prawdziw kuni idei
i konstrukcji, to tu rodziy si w gowie Roithamera wszystkie idee, tu najpierw kreli
wszystkie swoje plany, tu podejmowa wszystkie konieczne przy budowie Stoka decyzje,
std kierowa Roithamer ca budow. Zaraz po wejciu na Hllerowsk mansard, na ktrej
do tej pory nigdy nie byem sam, tylko zawsze w towarzystwie Roithamera, w towarzystwie
Hllera, albo w towarzystwie ich obu, kiedy patrzyem na pki z sosnowego drewna na
bielonych wapnem cianach, zbite omiocentymetrowymi gwodziami cakiem zwyczajne
pki z sosnowego drewna, wypenione po brzegi olbrzymi iloci ksiek i tekstw o
budowlach i w ogle o budownictwie i o wszystkim, co ma zwizek z budowaniem, o caej
naturze, o caej historii naturalnej, historii mineraw gwnie pod ktem budownictwa, a
zwaszcza o statyce, o wszystkim, co zwizane byo z moliwoci zbudowania Stoka
pord natury takiej jak natura lasu Kobernauerwald, ju chwil po wejciu na Hllerowsk
mansard stao si dla mnie naraz jasne, e tu, na Hllerowskiej mansardzie, bd mg
odda si bez przeszkd moim mylom o Hllerowskiej mansardzie, o wszystkim, co nagle
byo tu do mojej dyspozycji, i naturalnie rzecz jasna przystpi do mojego projektu zajcia
si Roithamerowskimi tekstami, a zwaszcza jego opus magnum, powstaniem Stoka, bd
mg posegregowa i przemyle, moe take w niektrych miejscach to, co byo
cae moje istnienie na poparcie takiego sdu. Od ostatniego pobytu Roithamera Hller
niczego nie zmieni na Hllerowskiej mansardzie, jak dowiedziaem si ju od Hllera, po
pogrzebie siostry w Altensam, na ktry pojecha, jak rwnie ju si dowiedziaem, z
wielkimi oporami, naturalnie rzecz jasna oporami nie z powodu siostry, tylko z powodu
pozostaego rodzestwa, ubrany na czarno, jak opowiada Hller, cho nigdy tak si nie
ubiera, poniewa Roithamer, sowa Hllera, przez cae ycie tylko jeden jedyny raz ubra si
na czarno, obojtnie kogo grzebano, Roithamer nie ubiera si na czarno absolutnie nigdy,
tylko na pogrzebie siostry pojawi si ubrany na czarno, tak na czarno by bardzo elegancko
ubrany, mwi Hller, wic w tym eleganckim ubraniu pojawi si u Hllera w domu i przez
cay czas milcza, w stoowym pokoju Hllera nic tylko milcza, jak powiada Hller, niczego
nie chcia je ani pi, wic on, Hller, mia wraenie, e z Roithamerem teraz, po mierci i
pogrzebie siostry, te by koniec, e jeszcze niby y, niby y, ale w rzeczywistoci ju czu,
e nie yje, siostra bowiem, dla ktrej zbudowa Stoek, bya dla niego wszystkim, obok
pracy naukowej, obok jego nauk przyrodniczych, ktre jak to mwi, wykada, a
jednoczenie studiowa, jake taki naukowiec, sowa Hllera, moe naraz wyglda jak
naznaczony mierci, sowa Hllera, ktry o Roithamerze mwi, e ten po pogrzebie siostry
nie tylko sprawia wraenie wyczerpanego, ale ju nieywego, do domu Hllera wszed nie
tylko wyczerpany, kompletnie wyczerpany, Roithamer, tylko ju nieywy, przez dwie
godziny siedzia na dole w pokoju stoowym i nie pozwoli onie, to znaczy onie Hllera,
ktra go zawsze czym czstowaa, poda sobie nic do zjedzenia, ani do picia, po trzech
godzinach przyj szklank wody, ktr wypi jednym haustem, nic wicej, a potem siedzia
tak, milczc do pna w nocy w pokoju stoowym, a on, Hller, nie odway si ju niczego
powiedzie, ani nawet milcze, w tym stanie, sowa Hllera, ktry potrafi wprawdzie dobrze
mi ten stan opisa, ale przecie nie wyjani, Hller zawsze, kiedy opowiada o Roithamerze,
potrafi wprawdzie wszystko dobrze opisa, ale nie wyjani, on jednak, Hller, nie
potrzebowa sw, by go zrozumiano i aby wyjani kiedykolwiek i gdziekolwiek to, co
trzeba byo wyjani, typowe dla Hllera byo, e najlepiej potrafi co zakomunikowa,
kiedy posugiwa si milczeniem, wic Roithamer siedzia przez ca noc w pokoju stoowym
i nie chcia ju wej na mansard, sowa Hllera, prawdopodobnie od tej chwili nie chcia
ju wraca do wiata, ktry dla niego znaczya mansarda, czyli do wszystkiego. Koo pnocy
Hller, poniewa zrobio si bardzo chodno, owin Roithamerowi nogi kocem, Roithamer,
sowa Hllera, bez sprzeciwu mia si na to zgodzi, a pniej, koo czwartej, wsta bez
sowa, wszed na mansard i przez jaki czas sta na mansardzie, nawet nie usiadszy. Nic ju,
sowa Hllera, na mansardzie nie zmienia, niczego nie dotyka. Wszystko wygldao wtedy
tak jak teraz. Ja te ju nic na mansardzie nie zmieniem, sowa Hllera. A potem wyszed z
domu i od tego czasu ju si nie pojawi. Jego mierci on, Hller, nie by zaskoczony, w ten
ostatni wieczr, tej ostatniej nocy, patrzc na Roithamera, widziao si ju w nim mier,
sowa Hllera, tej nocy, w czasie tego ostatniego spotkania z Roithamerem, stao si dla
niego, Hllera, jasne, e ju mu, Roithamerowi, niewiele pozostao ycia. Ju jest po mnie,
po mojej egzystencji, moja egzystencja jest ju skoczona, to miay by ostatnie sowa
Roithamera do Hllera. Ja widziaem si z Roithamerem jeszcze jeden raz, w Londynie,
wysa mi telegram, ebym wyszed po niego na dworzec Victoria, zawiozem go do mojego
mieszkania, gdzie zda mi relacj z pogrzebu siostry, krtkimi, typowymi dla niego zdaniami,
nieznoszcymi sprzeciwu. Teraz poczuem, jakby Roithamer by tu ze mn, i faktycznie, by
tu obecny, widziaem go wyranie, a kiedy go widziaem, syszaem te, co mwi, nawet jeli
naprawd go tu nie byo, byem wiadomy jego obecnoci, patrzc na jego przedmioty, z
powodu powietrza, ktrym przez ostatnie lata na tej mansardzie, tak jak ja teraz, oddycha, z
powodu myli, ktre zawsze byy tu jego mylami, a ktre teraz s moimi, z powodu caej tej
Hllerowskiej atmosfery, do ktrej przywyk Roithamer przez te lata, kiedy uwolni si od
Altensam i coraz bardziej, a wreszcie wycznie powici wszystko Stokowi, faktycznie
osignem, ulegajc saboci, ktra oznacza dla mnie mier, z minuty na minut popadajc
w umysowe otpienie, ktremu do dzi dnia nie udaoby mi si umkn. Altensam znaczyo
dla niego zawsze umysowe otpienie, sabo umysu i ducha, a tych, co mieszkali w
Altensam, w tej saboci umysu, swoich krewnych, sabowitych duchem, uwaa za
umysowo otpiaych w tym umysowym otpieniu, niczego nie lka si bardziej ni
powrotu w owo umysowe otpienie do owych umysowo otpiaych. A cho jest dla mnie
olbrzymi tortur by nieobecnym i chcie wci posuwa si naprzd, posuwa dalej to, co
sobie nakazaem, notuje Roithamer, ustawicznie doskonali umys, i cho najbardziej
deprymujca jest trudno znalezienia dla siebie miejsca daleko, pord obcych, na tak
zwanej obczynie, nie wrc ju nigdy do tego otpienia umysowego i do tych umysowo
otpiaych, do Altensam i Austrii, notuje. Ju po kilku godzinach zwrciem uwag na wiele
jego notatek z tamtych czasw, zaraz po wejciu na Hllerowsk mansard, nie chciaem
jednak od razu przystpowa do systematycznej refleksji nad stanem umysu Roithamera.
Byem
wiadomy
niebezpieczestwa
przedwczesnego
wkroczenia
w
stan
Roithamerowskiego umysu, w tych pierwszych chwilach, pierwszych godzinach zaraz po
zetkniciu si z nim wiedziaem, e musz obchodzi si z nim ostronie, by starannym i
przezornym, i bardzo uwaa, zwaszcza na wasny stan umysowy, wci jeszcze saby i
kruchy. Pocztkowo do wniesionej przeze mnie na Hllerowsk mansard sterty kartek,
zapisanych rk Roithamera podw jego umysu, zbliaem si raczej niezdecydowanie,
jasno zdajc sobie spraw z niebezpieczestwa, moliwe, e nazbyt popiesznego i niezbyt
starannego zajcia si tekstami Roithamera i ca po nim spucizn, ktra przypada mi w
udziale, wyrokiem prawa, wiedziaem, e musz wystrzega si tego zajcia, jasne bowiem
byo dla mnie, e Roithamerowskie papiery mog by zgubne dla mojego umysu, stanu
umysu i w ogle kondycji umysowej. Skorzystaem jednak z okazji, jak dawao mi
zapalenie puc, owa naga i miesicami trwajca choroba rozmylania, aby ju teraz, a nie
pniej, zaj si spucizn po Roithamerze, pocztkowo bowiem baem si od razu zaj si
tym, co Roithamer po sobie pozostawi, poniewa, sam bdc tak podatny na zranienie, w
tym labilnym stanie, nie tylko zreszt ciaa, wiedziaem, e nie powinienem sam z wasnej
woli konfrontowa si ze wiatem umysu Roithamera, poniewa byo dla mnie jasne, jak
bardzo podatny zawsze byem na wpywy idei Roithamera tudzie tyche idei
urzeczywistnienia, faktycznie bowiem zdarzao mi si uprzednio ju nieraz bez reszty wyda
si na dziaanie Roithamerowskich idei tudzie ich urzeczywistnie, myl Roithamera bya
moim myleniem, a to, co on realizowa, uwaaem, e i ja musz realizowa, przez jaki
czas byem cakowicie zaabsorbowany jego ideami oraz caym jego myleniem, wyrzekem
si wasnego mylenia, ktre jak kade mylenie byo myleniem na wasne konto,
samodzielnie powstajcym, istniejcym i przebiegajcym, przez cae okresy mojego ycia,
przede wszystkim w Anglii, do ktrej jedziem prawdopodobnie tylko dlatego, e przebywa
w niej Roithamer, zupenie nie byem w stanie myle wasnym myleniem, tylko myleniem
Roithamera, co zreszt sam Roithamer bardzo czsto zauwaa, i nie potrafi sobie tego
wytumaczy, a przez to nie mg te znie, e musia obserwowa u mnie, jak ja,
podporzdkowawszy si jego myleniu, jeli nie wrcz wydany na jego pastw, podaem za
tokiem wszystkich, nalecych wycznie do niego, myli, obojtnie dokd to prowadzio, e
ja, w moim myleniu, zawsze tam byem, gdzie on w swoim myleniu by, i e musiaem si
wystrzega, aby nie zaniecha cakowicie siebie samego, ten bowiem, kto przestaje myle w
sobie swoje wasne myli, tylko myli mylami kogo innego, ktrych si nauczy i ktre
podziwia, a moe nie podziwia, tylko z przymusu si nauczy, przez cay czas przez
ustawiczne mylenie myleniem nie wasnym, tylko kogo innego, naraa si na ryzyko
zabicia siebie, obumarcia. Ja w Anglii przez bardzo dugi czas nie potrafiem myle
wasnym myleniem, mogem myle wycznie myleniem Roithamera, przez co
rzeczywicie w cigu caego tego dugiego angielskiego okresu, taka jest prawda, wyrzekem
wszystkim si broni, wdaje si w to tylko, co przydatne jest w osigniciu tego celu, kto taki
poda naturalnie coraz bardziej samotnym i z biegiem czasu coraz boleniejszym szlakiem,
ktrym w kadym wypadku kto taki zawsze musi poda samotnie i bez wsparcia,
Roithamer zrozumia to ju bardzo wczenie, naraz pozostawi za sob wszystko, wyrzek si
wszystkiego, a zwaszcza wszystkiego, co miao zwizek z Altensam i z otoczeniem
Altensam, a zatem wszystkich swych krewnych, tak ciaem, jak duchem, ktrzy w jego
oczach stali si nagle najwiksz przeszkod w osigniciu celu, wszystkiego, do
pozostawienia czego inni, tak rodzestwo, jak i pozostali krewni, nie byli skonni, ani czego
nie byli zdolni si wyrzec, przyzwyczajenia do przyzwyczaje w Altensam, przyzwyczajenia
do austriackiego mechanizmu przyzwyczajenia, przyzwyczajenia do wszystkiego, co
znajome i wrodzone, wyrzek si wszystkiego, czego inni si nie wyrzekli, tak e teraz musia
tylko pozostawi to za sob, wyrzec si tego, czego inni nie wyrzekli si, nie pozostawili za
sob, wystarczyo, e popatrzy, co inni robili albo czego nie robili, eby wiedzia, czego ma
nie robi albo co ma robi, to, czego inni unikali, on robi, tego, co on robi, inni unikali,
przyswaja sobie ten mechanizm ju od najwczeniejszego dziecistwa, obserwujc wci
wszystko inne, wci badajc, przyjmujc i odrzucajc wszystko to, co byo zewntrzne w
stosunku do niego, wybiegao poza jego osobowo, obce byo jego umysowi, jeli bowiem
ju od pocztku by inny ni wszyscy inni tudzie wszystko inne, to za spraw ustawicznego
obserwowania wszystkich innych tudzie wszystkiego innego w jeszcze wyszym stopniu
stao si dla niego jasne, e powinien skierowa si w inn stron ni inni, pj inn drog
ni inni, inne wie ycie ni inni, inn ni inni i wszystko inne egzystencj, w rezultacie
czego otworzyy si przed nim inne moliwoci ni przed innymi i przed wszystkim innym,
wszystkim tym, czemu podporzdkowa si z czasem coraz bardziej w szczeglnym,
wrodzonym u niego i wyszkolonym rytmie, ju wczenie poj Roithamer, podczas gdy inni
pojli to dopiero pniej lub wrcz nigdy tego nie pojli, e znamienn cech jego relacji z
innymi by zawsze cakowity brak zrozumienia i wynikajcy z tego nieprzerwanie brak
zrozumienia, wszyscy wiecznie rozumieli si midzy sob, jego nie rozumieli jednak nigdy i
take dzi, po jego mierci, go nie rozumiej. W gruncie rzeczy rzeczywicie wcale nie
zauwayli jego rozwoju, to bowiem, co zauwayli i uwaali za jego rozwj, byo czym
innym ni jego faktyczna droga rozwojowa, on zawsze kroczy innym szlakiem, tak samo jak
zawsze szed tropem innych myli, ni oni przypuszczali, nie zdajc sobie sprawy ze
specyficznej natury Roithamera, rnicej si fundamentalnie od specyficznej natury
wszystkich innych, patrzyli na niego tylko z wasnej perspektywy, to znaczy z perspektywy
ich gowy, ich uczu, ich zdolnoci percepcji, a rozwj Roithamera by czym innym, oni
widzieli swego brata (bd syna) takim, jakim zdolni byli go widzie, a nie takim, jakim by,
widzieli go bowiem takim, jakim chcieli go widzie, a nie takim, jakim rzeczywicie by dla
nich, nawet siostra, ktr kocha bardziej ni jakkolwiek inn istot na wiecie, przy kadym
kontakcie czy zetkniciu si z nim nie widziaa caej prawdy i caej rzeczywistoci tej
niezwykej postaci. Patrzyli na Roithamera w stanie jakiego przymienia, gdy tymczasem
powinni patrzy na niego bez gotowych ju schematw, spojrzeniem prawdziwym i
rzeczywistym, i dlatego przez cae ycie ustawicznie widzieli przed sob kogo innego ni
on, widzieli go takim, jakim go chcieli mie, a chcieli go mie okieznanego, raz ukazywa
si im jako niesamowity, innym razem jako nie niesamowity, w gruncie rzeczy nie traktowali
go jednak jako kogo, kto by jednym z nich, bo gdyby takim by, jasne, e takim by go
widzieli. Najchtniej wykluczyliby go ze swojego wiata, poniewa jednak sta si gwnym
spadkobierc po rodzicach, spaciwszy wszystkich, i poniewa ojciec wybra jego, a nie
starszego brata, zreszt, jak wiem, z przewrotnej chci upokorzenia, poniewa ojciec cakiem
wiadomie chcia wcign redniego syna w t altensamsk testamentow katastrof, ojciec
wpad na pomys, eby akurat tego, kto w ogle do Altensam si nie nadawa, o czym on,
ojciec, doskonale wiedzia, syna, ktry nie tylko si do Altensam nie nadawa, lecz po prostu
naukowej, nie pozwalam sobie nawet na zakup rzeczy absolutnie niezbdnych, na przykad
spodni, poniewa nie znalazbym czasu na takie zakupy, sowa Roithamera, moi bracia
nieustannie kupuj sobie na kopy odzie podug najnowszej mody, co chwila kupuj jaki
nowy samochd i w ogle postpuj w niedorzeczny sposb, sprzeciwiajc si wszystkiemu,
z czym ja si utosamiam, przestaem jednak ju choby im to wytyka, a tym bardziej robi
wyrzuty, ja, faktycznie, zadowalam si tylko tym, co jest dla mnie absolutnie niezbdne, ale i
nie dam niczego ponad to, co absolutnie niezbdne, cae moje szczcie w tym, e
zadowalam si tym tylko, co absolutnie niezbdne, bo przecie tylko to robi, co przydatne
jest mojej pracy naukowej, a wic mojej pasji, wszystko, co czyni, cae moje postpowanie,
pomylane i wykonane, czymkolwiek jest podyktowane, jakkolwiek wyobraone i wykonane,
podporzdkowane zostao mojej pracy naukowej, a wic mojemu szczciu, sowa
Roithamera, nie mam prawa osdza moich braci, jeli bowiem miabym ich osdza,
musiabym ingerowa w ich natur, a nie mam prawa w ich natur ingerowa, wci musz
sobie powtarza, e oni maj zupenie inn natur ni ja, i dziki temu natychmiast
przerywam rozmylanie nad moimi brami, w ogle nad innymi ludmi, i tym samym
wyaniajcy si problem znajduje natychmiastowe rozwizanie. Roithamer, faktycznie,
dysponowa milionowymi sumami i mia olbrzymi majtek, sam jednak zadowala si tym,
co byo absolutnie niezbdne, przez t niedorzeczno naturalnie rzecz jasna dochodzio bez
przerwy do nieporozumie, Roithamer wiedzia bowiem, dlaczego zadowala si tym, co
absolutnie niezbdne, cho przecie posiada tak zwany olbrzymi majtek, poniewa w
naraz otrzymany olbrzymi majtek wykorzysta we wasnym celu, ktrym byy nauki
przyrodnicze, bya dziaalno naukowa, ktra osigna swj szczytowy punkt w budowie
Stoka. Szczytem szczcia byo dla niego to, e dysponuje dokadnie tak sum, jaka
umoliwi mu zrealizowanie planu budowy Stoka w lesie Kobernauerwald, potrzeba mu na
to byo milionw, ktre mia do dyspozycji po mierci ojca i spaceniu rodzestwa. Cay
spadek, t tak zwan niebotyczn sum, wykorzysta w kocu na swj eksperyment, na swoj
budowl, Stoek, ktry nigdy przedtem nie mg by zrealizowany, poniewa kto, kto przed
nim miaby pomys zbudowania jakiego stoka, po to, by kto w nim zamieszka, nawet
takiego stoka, jaki on zaprojektowa, nie miaby do dyspozycji niebotycznej sumy
niezbdnej do zrealizowania tego planu, Roithamer nie mia wyrzutw sumienia, w
porwnaniu bowiem z milionowymi sumami, jakie na caym wiecie politycy bezuytecznie
wyrzucaj w boto na swoje ciemne machinacje, zwaywszy na to, jak olbrzymi cz
majtku narodowego dzie w dzie marnuje si na totalnie bezsensowne i nikomu
nieprzydatne rzeczy, mg przynajmniej powiedzie, e nieczsto, prawdopodobnie tylko ten
jeden raz, czowiek ma okazj, aby wykorzysta tak spad naraz jak z nieba sum na
wybudowanie, tak jak ja to uczyniem, unikalnej w caym wiecie konstrukcji, w kadym
razie unikalnej w tak zimnym wiecie budownictwa, mg sobie powiedzie: wybudowaem
Stoek, byem pierwszym, ktry tego dokona, nikt przede mn nie wybudowa Stoka,
daem z siebie wszystko, postawiem na szali ca swoj egzystencj, wszystkie zdolnoci
podporzdkowaem tej jednej myli zaprojektowania budowy Stoka, przeprowadzenia jej i
ukoczenia. Mg sobie powiedzie: ja nie tylko zaprojektowaem ten Stoek, i myl ta wci
pomagaa mu mierzy si z wieloma przeciwnociami w jego przedsiwziciu, upora si z
jakim rok w rok wyaniajcym si problemem, nagle uniemoliwiajcym postp w pracy
przy Stoku, pracy naukowej nad Stokiem, ja nie tylko zaprojektowaem Stoek, a wiem, e
takiego Stoka nikt na wiecie jeszcze choby nie zaprojektowa, taki Stoek nie istnia
jeszcze na wiecie choby w projekcie, nie byo jeszcze takiego olbrzymiego Stoka, Stoka
niesamowitej wielkoci, takiego mieszkalnego Stoka unikalnie usytuowanego w naturze
takiej, jak natura w samym rodku lasu Kobernauerwald, nie tylko taki Stoek
zaprojektowaem, ale Stoek ten faktycznie wybudowaem, kady moe zobaczy na wasne
oczy, e Stoek zbudowaem, sowa Roithamera. Z drugiej strony jednak wcale go nie
interesowao, eby inni ten jego Stoek, to dzieo sztuki budowlanej, zobaczyli na wasne
wszystkimi przedmiotami i we wszystkich swych aspektach, jako jedna cao, ktr mogem
zrozumie dokadnie tak, jak on j rozumia, widziaem j wyranie i widzc, wiedziaem, e
jej znaczenie i wano dla jego pracy naukowej, tudzie dla jego przyszej egzystencji,
naleao rozumie jako bezwarunkowe znaczenie tudzie wano. Spogldajc na ciany
Hllerowskiej mansardy, porwnywaem teraz to, co teraz widz, z opisami Roithamera
sprzed wielu lat i zastanawiajc si, czy to, co ja teraz ogldam i obserwuj, pokrywa si z
tym, co Roithamer mi opisywa, i czy wyobraenia, wywiedzione przeze mnie z opisw
Roithamera pokrywaj si z rzeczywistoci, ktr miaem teraz sposobno skontrolowa i
zweryfikowa, z jednej strony syszaem Roithamera, z drugiej za ogldaem i
obserwowaem, a jednoczenie weryfikowaem na Hllerowskiej mansardzie to, co opisa mi
wwczas Roithamer, wszystkie ciany po kolei, a potem take sufit Hllerowskiej mansardy
oraz podogi z modrzewiowych desek rnej szerokoci, szerokich byo wicej ni wskich,
ktrych ukad skojarzy mi si od razu z widokiem Ziemi z lotu ptaka, powierzchni Ziemi
gdzie na obszarach pozaeuropejskich, w Azji lub Ameryce Poudniowej, i syszaem to, co
wwczas mwi Roithamer, jakby mwi teraz, to by ten sam gos, te same modulacje, ten
sam ton, tak samo wznosi si i opada, zwalnia i przyspiesza, z charakterystycznymi dla
sposobu mwienia Roithamera pauzami, wwczas w Anglii dochodzia jeszcze do tego
okoliczno, e wanie odkry mansard Hllerowsk jako idealne miejsce dla siebie, na
mansardzie Hllerowskiej wszystko wydawao mu si objawieniem, no wic Roithamer
opisa mi wwczas Hllerowsk mansard tonem sygnalizujcym jak niesychan,
niesychan a zarazem niesamowit nowo, coraz to podkrelajc, e mansarda Hllerowsk
to by moe prawdopodobnie najwiksze i najwaniejsze, jak coraz to podkrela,
najprawdopodobniej jego najwaniejsze odkrycie w yciu, w drugiej czci jego skdind ju
dawno w gruncie rzeczy zamknitej egzystencji, prawie cay czas prawi mi o Hllerowskiej
mansardzie, ktr wprawdzie znalimy obaj, poniewa bardzo czsto przypatrywalimy si
Hllerowskiej budowie w przeweniu Aurach jeszcze w stadium jej powstawania, ale
wwczas, kiedy w przeweniu Aurach powstawaa budowla Hllera, nie moglimy mie
najmniejszego pojcia o znaczeniu mansardy, ktre teraz nagle sobie uwiadomiem, bo
przecie znaczenie i wag nada jej dopiero Roithamer, dla ktrego, w czasie jego pierwszego
duszego pobytu na niej, nagle, w pierwsz noc, w trakcie ktrej wiele razy wstawa i
podchodzi do stojcego, tak wtedy, jak wci jeszcze teraz, biurka przy oknie, biurka, ktre
pocztkowo w ogle nie suyo komu, kto pisa lub studiowa, Hllerowi przypado ono w
spadku po wdowie po inynierze z Gmunden, odpowiedzialnym za regulacj potokw
grskich, i postawi je na Hllerowskiej mansardzie po prostu dlatego, e nie bardzo
wiedzia, co z nim zrobi, wic, zakopotany, poniewa przez dugi czas biurko tylko mu
zawadzao, jak to na og bywa z wikszoci przedmiotw, ktre dostajemy nagle w spadku,
poniewa to biurko, proste biurko z blatem z klonowego drewna, bez przerwy mu
przeszkadzao, nagle wpad na pomys, by je postawi na mansardzie, biurko to nie miao
absolutnie adnego znaczenia do chwili, w ktrej Roithamer owej pierwszej nocy na
Hllerowskiej mansardzie wsta, podszed do niego i przy nim usiad, Roithamer powiedzia
mi pniej, e przy tym biurku i wanie w tej chwili, kiedy po raz pierwszy przy tym biurku
usiad, przysza mu na myl idea budowy Stoka, nagle, siedzc przy biurku, wpadem na
pomys wybudowania Stoka dla siostry, aby, jak natychmiast sobie uwiadomi, zapewni
jej bezgraniczne szczcie, od tej chwili idea wybudowania Stoka dla siostry, aby zapewni
jej bezgraniczne szczcie, nie dawaa mu ju spokoju, Stoka, w ktrym siostra mogaby
zamieszka, siedzc przy tym biurku, przy ktrym nigdy przedtem nie siedziaem,
przysigem sobie, e urzeczywistni t ide budowy Stoka, e wybuduj go i
urzeczywistni bez niczyjej pomocy, zdajc si tylko na siebie i na wasny rozum, nie
czekaem rana, od razu zaczem przy tym biurku robi notatki i szkice dotyczce Stoka, a
take lokalizacji Stoka, w samym rodku lasu Kobernauerwald, przyszo mi to do gowy
muzykologiem w caej Anglii, by moe Roithamer wyjecha do Anglii po to, aby zbada
Purcellowsk i Hndlowsk sztuk kompozycji, jeszcze bowiem nim wyjecha do Anglii, ju
zajmowa si ich muzyk, Purcella i Hndla wprost uwielbia i napisa nawet krtki tekst
krytyczny, tak zwane studium porwnawcze pod tytuem Hndel i Purcell, ktry niestety
zagin, bya to jedna z owych Roithamerowskich pereek, napisanych przez niego w wieku
dwudziestu kilku lat, ktre zreszt sam niezbyt sobie ceni, pewnie dlatego, e nie zdawa
sobie sprawy z ich faktycznej wartoci, ale i w ogle dlatego, e nalea do tych, co pody
wasnej sztuki, bez wzgldu na ich warto, zawsze nisko sobie ceni i przestaj si nimi
interesowa zaraz po napisaniu, przypominam sobie rwnie rozpraw o Antonie von
Webernie, w ktrej Roithamer stworzy wasn oryginaln teori muzyki i ktra, podobnie
jak wspomniany tekst o Hndlu i Purcellu, rwnie zagina, Roithamer potrafi w swoim
pokoju z wykuszem w Altensam caymi tygodniami studiowa teorie Hauera i Schnberga, a
jego otoczenie zawsze byo zdumione, jakim sposobem doszed do kunsztu fortepianowego,
ktry by absolutnie niezbdny w jego studiach, lekcje muzyki, ktre, podobnie jak jego
rodzestwo, odebra w Altensam od zakwaterowanego tam nauczyciela, uczcego dzieci i
modzie take aciny, przybyego do Altensam z Wiednia, z powodu cikiej choroby puc, z
rekomendacji przyjaciela ojca Roithamera, byego profesora Schottengymnasium, owej
najbardziej renomowanej szkoy o profilu humanistycznym w stolicy, byy przecie bardziej
ni mierne, rodzice Roithamera, a przez to rwnie i przybyy do Altensam profesor, na
lekcjach dla dzieci Roithamerowskich zwracali bowiem gwnie uwag nie na tak zwane
dyscypliny artystyczne w rodzaju muzyki, tylko na matematyk oraz jzyki obce, Roithamer
jednak zawsze by inny ni wszyscy inni i podczas gdy jego rodzestwo wyrniao si w
jzykach obcych, rwnie dawnych, tak zwanych martwych, on nie wykazywa absolutnie
adnego nimi zainteresowania, by natomiast najbystrzejszym uczniem na lekcjach muzyki u
wci jeszcze chorego, ale w Altensam ju niezaraajcego profesora z Wiednia i te mierne
lekcje muzyki ju od samego pocztku traktowa jako podstawowe wprowadzenie w t dla
niego najwaniejsz ze sztuk sztuk, ju dla takiego podrostka muzyka bya rodkiem
umoliwiajcym postpy w naukach przyrodniczych, ktrymi wtedy zacz si zajmowa, ju
bowiem wtedy, w wieku jedenastu czy dwunastu lat, zacz Roithamer instynktownie
pojmowa, e muzyka i znajomo muzyki to dla niego warunek wstpienia na drog nauk
przyrodniczych, dlatego ju wwczas skorzysta z okazji, by poszerzy sw wiedz
muzyczn i od prostych lekcji teorii muzyki, tudzie praktyki muzycznej w rodzaju gry na
fortepianie, doszed do mistrzostwa i owo mistrzostwo nie tylko potrafi przez cae ycie w
peni zachowa, lecz nawet pogbi je i zintensyfikowa. Suchanie muzyki zawsze byo dla
niego rwnie wane jak jej studiowanie, wic kiedy sucha muzyki, to, co usysza, nie tylko
byo rodkiem wprowadzenia go w stan egzaltacji, owe suchanie i studiowanie muzyki
wprawiay go rwnie w nastrj medytacji. Podczas gdy inni muzyki suchaj i kiedy sysz
muzyk czuj, Roithamer by w stanie sucha muzyki i jednoczenie czu oraz myle
oraz studiowa swoje nauki przyrodnicze. W centrum jego zainteresowania zawsze stali
Purcell, Hndel, Mozart, Bruckner z jednej strony, a z drugiej najnowsza muzyka, Hauer,
Webera, Schnberg tudzie ich nastpcy. Do ciany na Hllerowskiej mansardzie przypi
Roithamer pocztek kwartetu smyczkowego Weberna, odrcznie zapisany na jakim
rachunku. Uwielbia ten pocztek, zawsze by on dla niego bardzo wany, co do
najwaniejszych dla niego ksiek, to mona by je wyliczy w jednej chwili, znaem je na
pami, tyle razy wysuchiwaem jego wyjanie, co go z tymi ksikami czyo, w gruncie
rzeczy byy to wci te same pozycje: Montaigne, Hegel, Schopenhauer, Ernst Bloch, a take,
poniewa by przekonany, e rozpozna w nich siebie, pisma Wittgensteina, ktrego wyday te
same okolice i ktry zawsze z wielk przenikliwoci obserwowa Roithamerowski
krajobraz, zawsze mia pod rk tych par dzie filozoficznych i literackich, ktre, podpisane
jego nazwiskiem, zawsze przy sobie mia, obojtnie, gdzie przebywa i pracowa, byo ich tak
Hllerowi, e on, Roithamer, nie zasuguje na aden podziw, naley mu si wszake, tak jak
kademu pracujcemu, szacunek, i e szacunek, a waciwie poszanowanie, to wanie
najpoyteczniejszy element w relacjach midzy przyjacimi, najbardziej odpowiedni dla
nich, a zwaszcza dla ich przyjani, zwaszcza dla ich przyjani, e ludzie wci okazuj
podziw, tam gdzie powinni okazywa poszanowanie, e ten bd okazywania podziwu
zamiast, jak by powinno, poszanowania, do czego wszake wikszo ludzi nie jest zdolna,
poszanowanie bowiem jest chyba najtrudniejsz form w relacjach midzyludzkich,
wikszo ludzi jest kompletnie niezdolna okazywa poszanowanie, a wanie ono jest
najwaniejsze, ludzie woleli podziw od poszanowania i przez ten swj podziw jedynie
irytowali, i tym swoim podziwem u tego podziwianego niszczyli wszystko to, co w nim
najwartociowsze, zamiast, okazujc nalene poszanowanie, wszystko to utrwala, ale Hller
ju nie mg si pohamowa w tym podziwianiu i z biegiem czasu Roithamera wielce ju
nuyo owo studzenie podziwu Hllera. By moe podziw Hllera dla Roithamera wynika
jednak z szacunku, powaali si wzajemnie, a nawet, o ile wiem, czy ich gboki szacunek,
wyraany u kadego inaczej, stosownie do wasnych moliwoci. Otwierajc komod,
zapewne, jak przypuszczaem, przewiezion na mansard na yczenie Roithamera, poniewa
w ogle do domostwa Hllera nie pasowaa, istny rarytas jzefiski, z orzecha, z trzema
szufladami, na kadej z nich prosty, pojedynczy ornament, niewykluczone nawet, e
przywiezion tutaj, na Hllerowsk mansard, z jego posiadoci w Altensam, moliwe, e
by to ulubiony mebel Roithamera, pomylaem, take zapach, ktry poczuem, otworzywszy
grn szuflad, eby woy do niej przybory toaletowe, do tej wyjtkowo starannie
wykonanej komody, nie fornirowanej, tylko caej z masywnych orzechowych desek o
regularnych sojach, przypomnia mi natychmiast Altensam, w Altensam bowiem, gdzie do
czsto bywaem ju od bardzo wczesnego dziecistwa, najpierw z dziadkiem, przyjacielem
starego Roithamera, a pniej sam, niemal codziennie, i musz powiedzie, e za kadym
razem, kiedy byem w domu, cigno mnie do Altensam, do tych zawsze dla mnie
tajemniczych murw, olbrzymich, nieskoczenie dla mnie wielkich, nieskoczenie starych
murw, cigno do tych dziesitkw izb, setek, tysicy mebli i obrazw, do ktrych zawsze
cignie modego czowieka, dziecko jeszcze, wychowanego w diametralnie odmiennym
rodowisku, wiodcego skromn egzystencj, nawet moe jak magnes cigno, ju nie
mwic o ludziach z Altensam, ktrzy w dziecistwie wydawali mi si najbardziej
tajemniczy w wicie, wic teraz, otwierajc komod, pochodzc niewtpliwie, co nagle
przyszo mi do gowy, z olbrzymiej kolekcji mebli w Altensam, odkryem r z tego
papieru, ktr zestrzeli niegdy Roithamer, czy si z ni nastpujca historia: w dwudzieste
trzecie urodziny Roithamera, ktre chcia spdzi razem ze mn w Altensam, wpad na ten
pomys nagle w swoim pokoju w Cambridge, i ktre faktycznie w Altensam spdzilimy
razem, po podry, ktra w adnym wzgldzie nie bya normalna, z powodu wielkich
powodzi, jakie akurat nawiedziy wybrzea Holandii, pojechalimy razem, Roithamer i ja, na
festiwal muzyki w Stocket, wwczas, jak rokrocznie zreszt, odbywajcy si na pocztku
maja, i ca noc, a do biaego rana, spdzilimy pod goym niebem, na festiwalu muzyki w
Stocket, nie aujc sobie ani jedzenia, ani picia, po czterech, piciu miesicach cakowitego
zatopienia w pracy naukowej, Roithamer w naukach przyrodniczych, ja w matematycznych,
zamknicia w naukowym Cambridge, w peni wiadomie w cakowitej izolacji od wiata,
nasze rozpasanie nie znao granic. Jak to byo do przewidzenia, w festiwal muzyczny
stanowi dla nas najlepsz okazj, bymy mogli wyzwoli si z tego obsesyjnego stanu
pochonicia przez nauk, by cakowicie si rozluni, wyrwa si z mentalnego impasu, w
ktry, naturalnie rzecz jasna, wpdzia nas, faktycznie w niebezpiecznym ju stopniu,
nieustanna koncentracja na przedmiotach mentalnych, wic natychmiast ochoczo z takiej
okazji skorzystalimy. w festiwal muzyczny nie odznacza si niczym wyjtkowym, w
naszych stronach te festiwale s zawsze takie same, pozwalaj nieco wytchn ludziom
caymi latami niewolniczo przykutym do pracy, nic wic dziwnego, e tumy cisn si na nie
dwa, trzy razy na rok, aby faktycznie lub pozornie zabawi si i rozerwa, imprezy te nazywa
si festiwalami muzyki, cho niczym oprcz nazwy nie odrniaj si od typowych w tym
kraju tak zwanych festynw, poniewa kapele muzykw niesamowicie przycigaj ca
populacj, organizatorzy wiedz jednak, e ciesz si one wikszym powodzeniem, kiedy nie
nazywaj ich festynami, tylko festiwalami, dlatego utaro si, e imprezy te, cho przecie
nie s niczym innym ni festynami, okrelane s dzi mianem festiwali, wic wszyscy cisn
si na te muzyczne festiwale, festiwale te zaczynaj si z reguy wczesnym wieczorem w
sobot, a kocz pnym rankiem w niedziel. Zaraz po przyjedzie do Altensam, gdzie nikt
nie pamita o urodzinach Roithamera, jego rodzestwa wcale tam nie byo, postanowilimy
obrci w rzeczywisto moliwo pjcia na festiwal muzyczny, w tym celu
przywdzialimy odpowiedni na taki festiwal strj i ruszylimy w drog, na festiwal
muzyczny. Impreza spodobaa nam si od razu, wypiwszy mnstwo kufli piwa, jeden po
drugim, tudzie kieliszkw sznapsa, wprowadzilimy si w obowizkowy na takich
festiwalach muzycznych nastrj lekkiej euforii, obaj natychmiast oczywicie rozpoznalimy
wiele znajomych twarzy i wkrtce wdalimy si w najprzerniejsze rozmowy z kolegami ze
szkoy, ich siostrami, onami, wikszo tych rozmw sprowadzaa si do tego, e
musielimy wyjania, Roithamer i ja, po co waciwie pojechalimy do tej Anglii i
czegomy tam szukali, i co ta Anglia nam daa, i czemu nie zostalimy w rodzinnych
stronach, tutaj, tak jak oni, i nie zabralimy si do czego tu, aby tu by kim, tak jak oni.
Pocztkowo rozmowy te, w gruncie rzeczy pytania na nasz temat, nam nie przeszkadzay,
skrztnie odpowiadalimy na wszystkie te pytania, na przykad, czy Anglikami ju jestemy,
a Austriakami ju nie, czy mieszkamy w Londynie, czy gdzie indziej, czy zrobilimy ju
karier naukow, czy mylimy o tym, by wrci w rodzinne strony, przede wszystkim za
wci pytano, ile zarabiamy, i mielimy im powiedzie, ile zarabiamy, w szylingach, nie w
angielskich funtach, przeliczenie angielskich funtw na austriackie szylingi byo bowiem
wyranie ponad ich siy, i czy prawd jest, e w Anglii wci pada i e tam wszystko cigle
ginie we mgle, czy widzielimy ju kiedy angielsk krlow, ewentualnie czymy jej nie
spotkali, a nawet moe ju raz z ni rozmawialimy, pytaniom nie byo koca, coraz wicej
ludzi na tym festiwalu nas pytao, coraz wicej musielimy udziela odpowiedzi, oni pytali,
my odpowiadalimy, i dotd pytali, a my, nie mogc ju tego wytrzyma, utorowalimy
sobie wreszcie drog, przez setki dawno ju upitych ludzi, do strzelnicy. I zdziwio nas
niepomiernie, e nagle wyrosa przed nami strzelnica, ani ja bowiem, ani Roithamer w yciu
nie stalimy jeszcze przed strzelnic, nie wiadomo zreszt z jakiego powodu, ale nigdy dotd
nie mielimy do czynienia z adn strzelnic, w odrnieniu od braci Roithamera, ktrzy nie
rzekomo, tylko naprawd wytrawnymi strzelcami byli, wymienitymi, ktrzy brali zawsze
udzia we wszystkich strzeleckich imprezach i myliwskich strzelaninach i ktrzy dla
potwierdzenia tego ich kunsztu strzeleckiego trzymali na pokojach setki, nawet wicej ni
setki pucharw, i ktrzy jako mistrzowie strzelnicy, niezrwnani strzelcy, na okolicznych
terenach znani byli jako faktyczni fanatycy polowania i strzelania, znani i powaani w
odrnieniu od nas, od mojego przyjaciela Roithamera i ode mnie, ktrzy, przeciwnie, nie
tylko nie potrafilimy w ogle strzela, ale nawet wyobrazi sobie, e potrafimy strzela, i w
gruncie rzeczy polowaniem, tudzie wszystkim, co ma zwizek z polowaniem, gardzilimy, a
nawet w sumie tego nienawidzilimy, take Roithamer bowiem, z tego, co mi wiadomo,
nienawidzi polowa, rozumia, zna si na polowaniach, ale ich nienawidzi, o tej pasji
wasnych braci czsto wspomina, zawsze dodajc, e ta ich pasja bya mu wstrtna, ale e
polowanie to przecie odwieczna pasja Roithamerw, ju jego ojciec by wielkim myliwym
i strzelcem, caymi latami, przez dziesitki lat, by owczym krajowym oraz pastwowym
komisarzem w komisji patentw myliwskich, i e urodzi si w Altensam oznaczao
jednoczenie by urodzonym myliwym i strzelcem, chyba pierwszy raz zdarzyo si w
Altensam, eby nagle pojawi si kto, kto nie tylko niezbyt lubi polowanie, lecz wrcz nim
gardzi i zdecydowanie go nienawidzi, z tego wzgldu zatem byo rzecz jasna naturalne, e
rodzeni bracia Roithamera choby ju z tego, dla nich cakowicie niezrozumiaego powodu,
jeli nie nienawidzili swego wyrodnego brata, to przecie traktowali go ozible, ju od dawna
jednak nie mic okazywa mu w tym punkcie ani nienawici, ani pogardy, naturalnie rzecz
jasna byli bowiem zaleni od tego, kto naraz sta si dziedzicem Altensam, faktycznie
bowiem czuli, e s na jego asce i e pewnego dnia mgby ich z Altensam, z caym ich
zepsuciem moralnym do kupy, wypdzi, co jednak staoby w wielkiej sprzecznoci z
charakterem Roithamera, powracajc jednak do polowania, ju sam fakt, e ktry z
Roithamerw, wbrew wszelkim reguom historii Altensam, nie by absolutnie adnym
myliwym, absolutnie adnym strzelcem, stanowi cakowite kuriozum, a teraz jeszcze
czowiek ten, pomylaem, nagle tylko dlatego, e prbujc umkn od setek wszystkich
tych zwariowanych pyta, ktre nagle zaczy nam dziaa na nerwy, wrcz przyprawia o
bl gowy, stanlimy na strzelnicy staje na strzelnicy. eby strzela?, zadaem sobie
pytanie, a Roithamer, zapaciwszy za dwa tuziny nabojw, w tym momencie ju strzela,
strzela do stojcych naprzeciw niego papierowych r, na chybi trafi powtykanych w
porcelanowe wazoniki, i trafia jedn za drug, tak e stojcy obok robili bardzo zdziwione
miny, take pochodzca z okolicznej wioski wacicielka strzelnicy, ktr rozpoznaem, ona
take nas rozpoznaa, nie moga si temu nadziwi, oczywicie bowiem aden ze stojcych
na strzelnicy nie przypuszcza, e Roithamerowi uda si trafi choby w jedn r, a on w
byskawicznym tempie trafia po kolei we wszystkie re. Kiedy wacicielka strzelnicy
pochylia si, eby pozbiera zestrzelone re i wrczy ca ich wizk Roithamerowi,
obserwowaem stojcych wkoo gapiw, chcc nie chcc, musieli uzna Roithamera za
najlepiej trafiajcego w re Strzelca, z jakim kiedykolwiek zetknli si na festiwalach
muzycznych. Sam Roithamer sprawia wraenie kogo, kto sam zadaje sobie pytanie, jak to
moliwe, e, absolutnie niewprawiony w strzelaniu, bo prawd mwic, w caym swoim
yciu karabin trzyma w rku zaledwie jeden jedyny raz, w wieku dziewiciu lat, zreszt
podtrzymywany rk ojca, i strzela do r, naturalnie rzecz jasna aonie wtedy zawid,
teraz trafi dwudziestoma czterema kulami w dwadziecia cztery papierowe re. Zebrani
wok gapie podegali go, naturalnie, by strzela w nastpn seri papierowych r, on
jednak, oczywicie, do takiej prby nie da si sprowokowa. Z wizk r uniesion wysoko
ponad gow przecisn si przez tum ze strzelnicy do stolika, przy ktrym byo jeszcze
wolne miejsce. Szedem za nim i zobaczyem, e nagle wszystkie trafione przez siebie re z
papieru, a uniesiona wysoko nad gow wizka wygldaa lepiej ni wiee kwiaty,
podarowa przechodzcej obok nieznajomej, podobnej do jego siostry. Wszystkie papierowe
re, oprcz jednej, tej, ktr teraz odnalazem, otwierajc grn szuflad komody, aby
woy tam moje przybory toaletowe. Przez tyle lat, pomylaem, Roithamer przechowywa
t t r z papieru, zawsze mu pewnie przypominaa festiwal muzyczny w dniu jego
dwudziestych trzecich urodzin i wszystko, co miao zwizek z tym festiwalem. Wyjem
papierow r z szuflady i trzymaem pod wiato, bya to niewtpliwie ta sama ra z
papieru, w ktr trafi, tak jak do pozostaych dwudziestu trzech, na muzycznym festiwalu w
Stocket. Zachowaem pikne wspomnienia z tego festiwalu, a do witu siedzielimy przy
stole z surowych desek w towarzystwie znanych nam jeszcze z dziecistwa wiejskich
chopakw i grnikw z kopalni wgla, pamitam, jak naraz zacz im wszystkim opowiada
o swym dziecistwie w Altensam, z t jake dla niego charakterystyczn intensywnoci,
ktra zreszt charakteryzowaa take opowiadania wiejskich chopakw z okolic Altensam, w
ogle mia w sobie znacznie wicej z chopakw spod Altensam, a prawie nic z wasnego
rodzestwa w Altensam, stojc przy oknie i od strony okna spogldajc na Hllerowsk
mansard w kierunku drzwi, z papierow r w rku, uwiadomiem sobie, jak bliski by
Roithamerowi sposb bycia wieniakw spod Altensam i jak kocha ten sposb bycia, to
pord nich, wiejskich chopakw w gruncie rzeczy wzrasta, powtarza czsto, nie w
Altensam, tylko pord wiejskich chopakw, w wiejskich rodzinach, faktycznie zreszt w
dziecistwie wicej przebywa pord ludzi z okolicznych wiosek, pod Altensam, mniej w
Altensam, gdzie by jego dom, wykorzystywa kad chwil na wolnoci, by uciec od
przymusu w Altensam, ktry by dla niego jedynie twierdz wychowania, strzeon przez
nierozumiejcych i niewyrozumiaych rodzicw, uciec tam, gdzie mia rzeczywistych
powinowatych, a mia ich w okolicznych wioskach i u ludzi z tych wiosek, u chopskich
synw oraz chopakw i grnikw z nalecych do Altensam kopalni wgla, bardzo lubi
wymyka si z Altensam po kolacji i, mimo e byo mu to zakazane, schodzi do
okolicznych wiosek pod Altensam do ludzi, ktrzy go rozumieli, ucieka z wasnego domu w
Altensam od tych, ktrzy nigdy go nie rozumieli, i nie chcieli rozumie, tam bowiem, pod
Altensam, w chopskich domach tudzie w domach, szopach i budach grnikw, by zawsze
mile widziany i mg liczy na uwag tych prostych ludzi, mylcych w sposb rwnie
klarowny, jak nieprzekupny, kiedy co powiedziaem, oni mnie suchali, sowa Roithamera, i
prbowali mnie zrozumie, i naprawd rozumieli, byem pewien, e mi pomog, kiedy
szedem do nich, jake czsto znalazszy si w wielkich tarapatach i w duchowej udrce, cho
brakowao im ogady, byli przyjanie nastawieni, za kadym razem udzielali mi gociny,
mogem u nich zosta, ile tylko chciaem, faktycznie, od najmodszych lat zostabym u nich
najchtniej ju na zawsze, ale ju sama myl o tym bya niedorzeczna. Jeli w Altensam
pord rodzicw i rodzestwa i w obrbie murw Altensam wci byo mi zimno, kiedy
tylko zszedem do wiosek, robio mi si ciepo, w dziecistwie zawsze surowo mi zabraniano
bez pozwolenia chodzi na d, do wiosek, ale nawet kiedy rodzice dali mi pozwolenie, kiedy
szedem na d do wiosek, wcale nie byo im to w smak, poniewa czuli, jak dobrze mi byo
tam na dole, w tych wioskach, Altensam to dla mnie wizienie, mwiem im czsto, ju w
dziecistwie wci sobie przedstawiaem, e Altensam to dla mnie po prostu wizienie i z
tego wizienia musz pewnego dnia si wydosta, zawsze mylaem, e nawet jeli zostaem
skazany na doywotnie wizienie w altensamskiej celi, musz si z niej wydosta, musz
uciec z Altensam, rodzice bowiem wydawali mi si tylko stranikami, pilnujcymi mnie i
karzcymi, a nie, jak przystao rodzicom, obrocami, chronicymi wasne dzieci, a zatem w
Altensam obrocami chronicymi wasnego syna i pozostae dzieci, moi rodzice nigdy nas
jednak nie chronili, nadmiernie dla nas surowi i bezlitoni w swoim deniu do tego, eby
skroi nas na miar ludzi podug wasnych wyobrae, bez litoci chcieli zrobi z nas, z
caego rodzestwa, z wszystkich swoich dzieci bez wyjtku, ludzi podug ich wasnych
wyobrae, wyobrae najstraszliwszych w wiecie, cielesne i psychiczne atrapy ich samych,
ich zakamanie, ich nieustanne okruciestwo przyciemniy, a nawet zasnuy cakowit
ciemnoci nasze dziecinne lata i uczyniy z moich braci dokadnie to, co z nich uczyniono,
to, czym s dzisiaj, cielesne i psychiczne atrapy wasnych rodzicw, take z mojej siostry
uczyniy najnieszczliwsz istot, jak znam, w Altensam wszystko zawsze byo dla mnie
najstraszliwsze, dlatego przy kadej okazji wymykaem si z Altensam na d do okolicznych
wiosek i szedem do wieniakw i ich rodzin, do grnikw i ich rodzin, kiedy chciaem
zazna szczcia, ktrego nigdy w Altensam nie zaznaem, sowa Roithamera, Altensam
rwnao si cakowitemu zasnuciu ciemnoci mojej osobowoci. Ale podczas gdy
Roithamer wykorzystywa kad sposobno, eby wydosta si z Altensam, dla mnie dobra
bya kada okazja, aby do Altensam si dosta, ja chciaem mie moliwo bycia w
Altensam, chciaem, by mnie tam przyjmowano jak swojego, chciaem w tym absolutnie
odmiennym wiecie ody, w wypadku Roithamera byo dokadnie odwrotnie, Roithamer
musia si z Altensam wyrywa i schodzi na d do okolicznych wiosek, aby w tych
wioskach ody, najczciej u mnie w domu, w domu rodzicw, tu, w waszym domu, zawsze
mwi, odywam, natomiast w Altensam prawie wszystko we mnie ulega zduszeniu, tutaj
za, blisko twojego (mojego) ojca i twojej (mojej) matki, uspokajam si, tu przychodz mi do
niej wiadomy, wyda si na jej dziaanie. Miaem czas. eby postpowa systematycznie i z
ca stanowczoci, ale bez popiechu, pomylaem, stojc przy drzwiach, nie pieszc si,
absolutnie nie pieszc, miaem bowiem czas, nie wyleczyem si jeszcze cakowicie z
choroby, dawaa mi o sobie zna przy kadym oddechu, bardzo liczyem na powietrze nad
Aurach, nigdzie nie byo tyle lasu, a to najlepsze lekarstwo na tak zniszczone oskrzela jak
moje, mogem bowiem przecie jeszcze przez dugie tygodnie lee w szpitalu, gdybym
posucha lekarzy i tam zosta, nagle jednak przestaem ich sucha, czsto zdarzao mi si ju
ratowa wasne ycie, z chwili na chwil przestajc sucha lekarzy, poniewa zapewne ju
bym nie y, gdybym w decydujcym momencie nie przesta sucha lekarzy, w pierwszym
momencie lekarze s moe wani, wtedy mianowicie, kiedy okazuje si, i niezbdna jest
natychmiastowa pomoc lekarska, sztuka lekarska moe czowieka uratowa jedynie
wwczas, kiedy nagle, tak jak w moim przypadku, i ku mojemu wielkiemu przeraeniu, u
kogo pogronego cakowicie we wci nieukoczonej pracy wybucha niebezpieczna,
niebezpieczna dla ycia, nawet zagraajca yciu choroba, tak zwana miertelna, jeszcze dzi
bowiem cikie zapalenie puc jest wci mierteln chorob, czowiek budzi si naraz sam w
rodku nocy z wysok gorczk i ley nieprzytomny przez kilka dni, w takich wypadkach o
mier nietrudno, ale znaleli mnie i odwieli do szpitala, lekarzom udao si byskawicznie
zatrzyma gorczk, w sumie jednak by to wielotygodniowy, bolesny proces i pocztkowo
nikt nawet nie myla jeszcze o wyleczeniu, tylko o umierzaniu blu, ebym przetrzyma t
niebezpieczn chorob, nie o tym, eby j wyleczy, najpierw uczucie spokoju, e le w
takim wymienitym szpitalu, ale potem jednak naga potrzeba, eby wydosta si stamtd,
chocia jeszcze nas tam trzymaj i o wyjciu nie ma co nawet myle, poniewa choroba jest
wprawdzie przytumiona, ale jeszcze nie pod kontrol, pod kontrol bya dopiero po piciu,
szeciu tygodniach, zastrzyki, zastrzyki doylne, dominiowe, przy zastosowaniu wszelkich
moliwych rodkw przeciw chorobie, naturalnych i chemicznych, a potem naraz decyzja,
eby wyj ze szpitala, na wasn odpowiedzialno, lekarze bowiem nie chcieli bra
odpowiedzialnoci, musiaem si im sprzeciwi, po prostu wyj stamtd, przypomnie sobie
o zaproszeniu do Hllera, w popiechu przypomnie Hllerowi o zaproszeniu, i wyj ze
szpitala, i jak najszybciej, w dalszym cigu jeszcze w stanie chorobowym, pojecha do doliny
Aurach, do Hllerowskiego domu, na Hllerowsk mansard, z postanowieniem, by teraz, w
ramach rekonwalescencji, uporzdkowa spucizn po Roithamerze, znowu zrobi to, co
robiem zawsze, kiedy napadaa mnie tak zwana miertelna choroba, wyj ze szpitala wbrew
zaleceniom lekarzy, dziki jakiej pracy stan znowu na nogi, i pomylaem, przy drzwiach
stojc, e ta decyzja wyjcia ze szpitala bya jednak suszna, take w wypadku tego zapalenia
puc. Na to, eby wbrew woli lekarzy wyj ze szpitala i samemu upora si z tak mierteln
chorob, zawsze by waciwy moment. Kiedy wyjeda z Anglii, nic nie wskazywao na to,
e ju do Anglii nie wrci, pomylaem, szczotkujc zakurzon w szpitalu marynark i
wieszajc j w szafie, naturalnie rzecz jasna, spodziewaem si jego powrotu wkrtce po
pogrzebie siostry, na ktry pojecha do Altensam, jeszcze mam w uszach jego sowa: jad,
ale tylko na absolutnie najkrtszy czas, co bowiem miabym robi teraz w Altensam, w
Grnej Austrii, duej, ni to jest konieczne, a wic na absolutnie najkrtszy czas, a to
wedug niego oznaczao najwyej dzie, dwa dni, ktre chcia jednak spdzi nie w
Altensam, tylko w Hllerowskim domu nad Aurach, jecha do Austrii ju z zamiarem
zatrzymania si w Altensam na absolutnie konieczny czas, zamierza nocowa w
Hllerowskim domu na Hllerowskiej mansardzie, teraz bowiem, po mierci siostry, nie mia
adnego powodu, by przebywa w Altensam, na pewno nie uda mi si wykrci od dyskusji,
do ktrych teraz, po mierci i pogrzebie siostry, niewtpliwie dojdzie, wic musz jecha do
Altensam, ale wci powtarza: na absolutnie konieczny czas, teraz bowiem, po mierci jego
ukochanej siostry, z Altensam nic ju go nie czyo, wraz ze mierci siostry, sowa
Roithamera, skoczyy si moje stosunki z Altensam. Altensam to ju dla mnie jedynie
historia, w przyszoci w Altensam nie bd mia ju nic do stracenia, mwi, i myla o tym,
eby Altensam, ktrego warto bya wysoka przede wszystkim z powodu urodzajnych k i
terenw uprawnych, jak rwnie z powodu atwoci dojazdu, zalet Altensam, posiadoci
zupenie odcitej od wiata, z niczym niessiadujcej, bya bowiem atwo dojazdu i owo
poczenie, z jednej strony odosobnienia i niczym niezmconego spokoju, a z drugiej strony
atwoci dojazdu, gwarantuje wysok cen sprzeday, wic Roithamer myla o tym, eby
teraz, po mierci siostry, Altensam sprzeda, a rodki uzyskane ze sprzeday zamyla
przeznaczy na jake dla niego charakterystyczny cel: ca sum chcia najpierw, nie mylc
jeszcze o niczym konkretnym, przeznaczy na pomoc dla wypuszczonych z zakadw
karnych winiw, raz mia pomys, by odda Altensam do dyspozycji winiw
wypuszczonych z zakadw karnych, o pomocy bowiem wypuszczonym winiom z
zakadw karnych, tym nieszczsnym wyrzutkom, ludziom cakowicie wykluczonym ze
spoeczestwa, z ktrymi nikt w gruncie rzeczy, gdy si odrzuci mask obudy, nie chcia
mie nic do czynienia, myla od dawna, wielokrotnie te zwolnionym z zakadw karnych
skazanym oddawa do dyspozycji sumy pienine, pniej wszake znowu porzuci pomys,
by Altensam odda do dyspozycji zwolnionym skazanym, lepsz wydaa mu si myl, eby
sprzeda Altensam i dopiero uzyskan w ten sposb sum odda skazanym zwolnionym z
zakadw karnych, co do tego, w jakiej formie, nie mia jeszcze cakowitej jasnoci,
faktycznie ludzie ju o tym zaczli mwi, e jakoby rozporzdzi, eby sprzeda Altensam,
dochd za z jego sprzeday odda do dyspozycji skazanym zwolnionym z zakadw karnych
Garsten, Stein oraz Suben, i pono wykonanie tego rozporzdzenia powierzy Roithamer na
mocy testamentu notariuszowi ze Schwanenstadt Sssnerowi, temu samemu, ktry ju od
wielu lat zaatwia wszystkie sprawy dotyczce Altensam. Jednake faktyczna tre
testamentu Roithamera do tego czasu nie bya mi jeszcze znana, cho Hller zaraz po moim
przyjedzie na Hllerowsk mansard poinformowa mnie, e, po pierwsze, Roithamer
zostawi testament, po drugie, przeznaczy Altensam na sprzeda, dochd za ze sprzeday
Altensam przeznaczy na winiw wypuszczonych z Garsten, Stein i Suben, Hller nie
byby Hllerem, gdyby nie zrozumia ostatniej woli naszego przyjaciela, tak jak ja, i nie
dojrza w niej czego jake znamiennego dla caej natury Roithamera. To stojcych na
uboczu, a spord nich tych najbardziej zepchnitych na margines spoeczestwa, Roithamer
zawsze darzy sympati, przestpcy, z ktrymi nikt nie chce mie nic wsplnego, mogli by
zawsze pewni jego przychylnoci, zreszt, z powodu tej jego sympatii zawsze patrzono na
Roithamera nieprzyjanie, a przynajmniej podejrzliwie, z powodu tej sympatii dla
najbiedniejszych w spoeczestwie, najbardziej bezradnych w wiecie, cign na siebie
radykaln niech nieprzychylnej rodziny, ona za, ta jego rodzina, to znaczy ci, co jeszcze
yli, musieli by przeraeni podczas otwarcia testamentu, w ktrym naraz Roithamer
obwieci wiatu wszystkie rozporzdzenia na korzy tych najbiedniejszych i odrzuconych,
nagle bowiem dotaro do nich, e Roithamer nie tylko mia takie, w ich mniemaniu,
perwersyjne pomysy, eby rozda swj majtek przestpcom i wszelkiej maci mordercom,
ale e pomysy te z ca powag wprowadzi w ycie, w przestrach jego rodziny i
wszystkich tych, ktrzy si z ni solidaryzowali, w gbokiej zmowie, mona miao okreli
mianem fundamentalnego przeraenia, ja wiem, e Roithamer wszystko, co mwi, traktowa
powanie, jego otoczenie jednak nigdy nie chciao naprawd w to uwierzy, jego myli byy,
tak samo jak jego uczucia, zawsze radykalnie powane i radykalnie uczciwe, jego myli i
uczucia musiay si zawsze pokrywa z jego egzystencj, w innym wypadku nie byby
bowiem w stanie i dalej, posuwa si naprzd, jego krewni, gwnie ci najblisi, w
Altensam, prawdopodobnie nie byli w stanie ani nie chcieli myle, e to, co myli, rwnie
wprowadza w ycie, i e w swoim testamencie, tak jak w caym swoim yciu, ktre byo
takim wprowadzaniem w ycie, wprowadzi w ycie to, co myli. Pomylaem, e sprzeda
Altensam, nie schodzc poniej pewnego minimum, musiaa by dla notariusza ze
samobjstwo w tak krtkim czasie po mierci jego i ich wasnej siostry, faktycznie chyba
musiaa by dla nich szokiem, pomylaem, e wszyscy w popiechu wyjechali z Altensam,
na duszy czas, a wszystko si ustali i a zostan rozwizane wynike z powodu mierci,
najpierw siostry, a potem brata, problemy. Kiedy dotarem tam, na gr, Altensam zrobio na
mnie wraenie wymarego, tak jakby wszystko w Altensam byo faktycznie bez ycia.
Poszedem te na cmentarz w Stocket, grb by prosty, kilka wiecw, par kwiatw.
Roithamer powiedzia mi kiedy, e chciaby mie tylko prosty krzy z drewna. Spdziem
tam kilka dni, coraz bardziej przygnbiony, skazany na zupen bezczynno, chodziem po
okolicy, ktra wydaa mi si naraz zupenie pusta i ju nic dla mnie nieznaczca. Widziaem
si z rnymi ludmi, ktrych zazwyczaj widywaem, wracajc z Anglii do domu, ale
wszyscy ci ludzie absolutnie mnie nie obchodzili. W nocy leaem w ku, nie zmruywszy
oka, nie mam ju po co wraca do Anglii, co bowiem bd robi w Anglii, kiedy nie ma ju
tam Roithamera. Noce byy najstraszliwsze. Czasami wstawaem, podchodziem do okna i
niewiele brakowao, a bym si zabi. Wczesnym rankiem potrafiem si zdoby na trzewe
mylenie. Ale mniej wicej od poudnia coraz bardziej osacza mnie rozpaczliwy nastrj. Nie
wiedziaem, czy wraca do Anglii, czy moe tutaj poszuka sobie jakiego zajcia, moe
jakiej docentury w pobliskim Salzburgu, na uniwersytecie. Ale to byy jakie wariackie
pomysy. Ledwie zaczem czyta ksik z biblioteki ojca, musiaem j od razu odoy. I
jeszcze pono Roithamer zostawi mi w spadku swoje zapiski. Jakby wszystko sprzysigo
si, by mnie zniszczy. Uciekem, zaszyem si w nalecym do ojca niewielkim domu w
grach. Tam nagle si rozchorowaem. To czysty przypadek, e kto mnie tam odnalaz,
pomylaem, wci wpatrujc si w Aurach. Prawdopodobnie, pomylaem, nagle
uwiadamiajc sobie, e znajduj si na Hllerowskiej mansardzie, prawdopodobnie
powinienem jednak wrci do Anglii. I zaczem przemierza Hllerowsk mansard, tam i z
powrotem. Nagle ju sama myl, e miabym wraca do Anglii samemu, bez Roithamera,
wydaa mi si straszliwa. Usiadem na fotelu przy drzwiach, potem wstaem i usiadem przy
biurku. Wyjem z grnej szuflady t, papierow r i trzymaem j pod wiato, nie byo
to ju waciwie wiato, zmierzch zaczernia ju wszystko, niedugo zrobi si ciemno,
pomylaem, odkadajc papierow r do szuflady. Czy susznie postpiem, jadc ze
szpitala nie do domu rodzicw, tylko do domu Hllera, pomylaem, wci zastanawiajc si
nad tym, jak przykro sprawi rodzicom wiadomo, e po wyjciu ze szpitala pojechaem
prosto nad Aurach do domu Hllera. Cho przecie Hllera lubi, pomylaem, trudno im
bdzie zrozumie, dlaczego pojechaem nie do nich, lecz do Hllera. Ojciec czsto odwiedza
Hllerw, w dziecistwie szedem z nim, kiedy chodzi do Hllerw do ich dawnego domu,
pooonego w dolnym biegu Aurach, ktry Hller nagle sprzeda, a za sprzedan kwot
wybudowa nowy, zacigajc dodatkowo wysoki kredyt w banku. Zastrzeg sobie w umowie,
e jeszcze dugo po wprowadzeniu si nowych wacicieli bdzie mia prawo zamieszkiwania
w dawnym domu, jeszcze przez dwa lata, tyle dokadnie, ile potrzebowa na zaprojektowanie
i wybudowanie nowego. Cay ten proces posuy Roithamerowi za wzr dla jego Stoka,
Roithamer zupenie niewiadomie, teraz to rozumiem, wzi planowanie domu
Hllerowskiego przez Hllera, tudzie cay proces urzeczywistnienia i ukoczenia domu
Hllera, za wzr przy planowaniu i urzeczywistnieniu swojego Stoka. Hller w swojej
sytuacji na planowanie, urzeczywistnienie i ukoczenie Hllerowskiego domu potrzebowa
czterech lat, Roithamer na zaplanowanie, urzeczywistnienie i ukoczenie Stoka dla siostry
mia lat sze. Gdyby Hller domu nie wybudowa, Roithamer prawdopodobnie nie wpadby
na pomys budowania, i wwczas w samym rodku lasu Kobernauerwald nie zostaby
wzniesiony Stoek, dzi unikalny na skal europejsk przykad domu mieszkalnego w
ksztacie stoka. Ale Hller postpi przecie tak samo jak Roithamer, pomylaem, pierwszy
zbudowa sobie idealny dom na wasne potrzeby, drugi idealny, jak sdzi, Stoek dla
wasnej siostry. Z jednej strony mylaem: odwaga Roithamera, eby wybudowa Stoek, z
drugiej strony: odwaga Hllera, eby wbudowa dom w przewenie Aurach. I w kocu,
pomylaem, to przecie tutaj, na Hllerowskiej mansardzie, zostaa wypracowana idea
wybudowania Stoka, a zatem Stoek wywodzi si z domu Hllera, z Hllerowskiej
mansardy. Nigdy wczeniej nie byem tego rwnie wiadomy, jak w tym momencie, kiedy
wezwano mnie, abym zszed do Hllerw na kolacj, trzema krtkimi stukniciami z dou o
sufit, to znaczy w podog Hllerowskiej mansardy, leszczynow lask. Woyem
marynark i niezwocznie zszedem na d. Hller siedzia, wraz z Hllerowskimi dziemi,
przy stole, na ktrym w duej fajansowej misce paroway ju knedle, mnie wskazano miejsce
od strony okna, skd mogem atwo obserwowa to, co dziao si w stoowym pokoju,
pooonym bezporednio pod Hllerowsk mansard, z drugiej strony sam bdc bez
przerwy uwanie obserwowany przez Hllerowskie dzieci, Hllera i jego on, kady mia
przed sob fajansowy talerz oraz widelec, Hllerowa naoya wdzony boczek i postawia na
st dzban z moszczem. Usiada naprzeciw mnie. Crka brukarza ze Steinbach nad Attersee,
czyli wyrosa w najgorszej biedzie, ubrana tak jak mieszkacy doliny Aurach,
trzydziestoszecio-, najwyej trzydziestoomioletnia, spokojnie i z pokor wykonywaa
domowe obowizki wedug tutejszego rytuau, niezmienionego od wiekw, kto,
zastanawiaem si, zacznie je pierwszy, i zacz Hller, nastpnie poprosi mnie, bym
zacz je, potem naoyy sobie dzieci, a na kocu Hllerowa, ktra, przez cay czas, od
kiedy byem w Hllerowskim domu, jeszcze nie syszaem, eby powiedziaa cho sowo,
absolutnie nierzucajca si w oczy, podobnie jak wszystkie te ony, z najwikszej biedy
wyrwane przez zampjcie, stale tylko crki brukarzy, drwali, robotnikw z tartaku albo
chopw maorolnych, maomwna, troszczca si tylko o rodzin i porzdek dnia, ktry
wyznaczaa rutyna wiecznie tych samych zaj, sania ek, gotowania, oporzdzania
zwierzt w oborze i tak dalej, te zawsze pokorne kobiety, przywizane do mw i dzieci z
oczywistoci, ktra dzi w wikszoci krajw na wiecie wydaje si czym
niewyobraalnym, jednake tu, nad Aurach, w dalszym cigu byy takie warunki, czyli
wystpoway takie okolicznoci, czyli panoway stosunki pamitajce jeszcze czasy sprzed
dwustu czy czterystu lat, natura bya taka sama, wic i ludzie w tej naturze, rwnie zoliwej,
jak przeraliwie podnej, byli tacy sami, zamieszkuje tu, pomylaem, gatunek ludzi znany z
wczesnej fazy historii ludzkoci, wykluczony z oglnego postpu, ludzie, ktrzy nic nie
wiedz, tylko otpiae co przeczuwaj, wci zasklepieni w relacji opartej na zaufaniu do
natury, cho niebezpiecznej i bolesnej, to przecie gwarantujcej przeycie, natury, na ktrej
up cakowicie s wydani, tak jak ich ojcowie, i dziadowie, i pradziadowie, poniewa nie
maj wyboru, skoro si urodzili, musieli stawi czoo warunkom, okolicznociom i
stosunkom tu panujcym, no i stawiali czoo, a kiedy chcieli si buntowa, kiedy nagle
wskutek przypadkowych okolicznoci uzmysowili sobie przepa dzielc ich wiat od tego
drugiego, wspczesnego wiata, to dziao si to jedynie na bardzo krtki czas, po czym od
razu uginali si pod brzemieniem przepisw, niezmiennych od piciu stuleci, a jeli czego, o
czym pomyleli, nie potrafili sobie wytumaczy, to tumaczy im to, jak wszdzie tam, gdzie
ma jeszcze jaki wpyw, Koci. Ta kobieta bya dla mnie zawsze uosobieniem
powcigliwoci, ani jednego gonego sowa, nigdy nie odzywaa si nieproszona, wszystko
u niej i w niej nastawione byo na opiek i trosk, troszczya si o dzieci, o ma, o dom
swj, ma i dzieci, tudzie o skarp Aurach, a wszystko, nad czym miaa piecz, byo
zawsze utrzymywane w porzdku i adzie, na to, albo niebiesko, albo czerwono, albo
biao, zalenie od pory roku, miaa bowiem upodobanie do kwiatw i rolin, wrd ktrych
prawdopodobnie upatrzya sobie potajemn i bezpieczn kryjwk. Cay dom Hllerowski
utrzymywaa w czystoci, ale nie czystoci pedantycznej, regularnie raz w tygodniu
szorowaa podog, zimn wod, deska po desce, adnych pajczyn na cianach, wszystko na
biao, nieliczne meble, pochodzce ze spadku, Hllera oczywicie, nie jej, jako e ona nic nie
miaa, od jabek i gruszek, i innych owocw rozoonych to pod kiem, to na szafie w
caym domu Hllerowskim rozchodzi si charakterystyczny tylko dla tego domu zapach,
bardzo czsto, czsto w centrum Londynu na ulicy, zdarzao mi si pochwyci ten zapach,
okrelaem go mianem zapachu Hllerowskiego domu, zdarzao si, e zapach ten
zaskakiwa mnie zupenie nagle, obojtnie, gdzie si akurat znajdowaem, ale zdarzao si to
tylko z dala od Hllerowskiego domu, najczciej za granic, wtedy zaczynaem rozmyla o
tak zwanej ojczynie, o zwizkach z tak zwan ojczyzn, kontemplowaem ojczyniane
obrazki, raz duej, raz krcej, zalenie od umysowego lub emocjonalnego, ewentualnie
emocjonalno-umysowego stanu, w jakim si akurat znajdowaem, ktry przez to stawa si
czsto atwiejszy do zniesienia. Roithamer te mi kiedy opowiada, e i on, nagle
zaskoczony tym zapachem Hllerowskiego domu, wraca pamici nad Aurach i do
Hllerowskiego domu tudzie do wszystkich Hllerw, a tym samym rwnie do Altensam, i
e ten zapach bardzo czsto przywraca go znw yciu. Hllerowa wygldaa na starsz, ni
bya w rzeczywistoci, budowa domu, w ktrej miaa wydatny udzia, jednoczenie
wychowanie dzieci, ktre tu przedtem przyszy na wiat, obawy, czy, jak raz si wyrazi
Hller, dom nada si do czego, poza tym jeszcze lk o finansowanie domu, wszystkie te
sprawy odbiy si na zdrowiu Hllerowej, ktra przedwczenie si zestarzaa, ale w
niesychanie pocigajcy sposb. Kiedy tak przypatrywaem si tej kobiecie, stao si dla
mnie jasne, e Roithamer musia chyba dobrze si tu czu, w domostwie Hllerowskim,
tudzie na grze, na Hllerowskiej mansardzie, tak dobrze chroniony, zawsze bowiem,
ilekro tylko przybywa nad Aurach, niewane skd, take z Anglii, na Hllerowsk
mansard, z niebezpiecznego w bezpieczne, gdzie mia takie warunki, w bezporedniej
bliskoci tak w sumie przecie kojcej istoty jak Hllerowa, w krtkim czasie potrafi
odnale to, co ju straci: ch ycia, a wic ch pracy. Dzieci wychowali Hllerowie
dobrze, nieskrpowane, ufne i ciekawe wszystkiego, gdyby wszystkie dzieci takie byy,
pomylaem, przy czym od razu wpado mi w oko, e crka wicej miaa z ojca, a syn z
matki, wicej czego, nie wiedziaem dokadnie, oboje podobnego wzrostu, sigali rodzicom
do ramienia, z wielkim zaciekawieniem patrzyli na mnie, oboje, cakowicie skupieni na
obserwacji tego dla nich nieznanego czowieka, ktry nagle znalaz si pord nich, jedli i
pili dokadnie tak samo jak ich rodzice, a jedzc, take milczeli tak samo jak ich rodzice. Tak
jak ich matka, rwnie oni sowem by si do mnie nie odezwali, gdybym ich do tego nie
zachci, ja te przez duszy czas nie byem w stanie, nie wiem, z jakiego powodu, cho
sowem si do nich odezwa, do Hllerowej te nie, prawdopodobnie dlatego, e chciaem
sprawdzi, jaki wpyw ma na mnie ten proces jedzenia w niemal absolutnym milczeniu,
waciwie powinienem by ju na wstpie powiedzie co do Hllerowej albo do dzieci,
pomylaem, nic jednak nie powiedziaem, a oni nie mieli odwagi nic powiedzie, take
dlatego, e nie zachci ich do tego Hller, ktry wrci z pracowni, umy rce i usiad przy
stole, kiedy, wchodzc, zauwayem, jak siada, dzieci siedziay ju przy stole, i to Hller, a
nie jego ona, poprosi mnie do stou, wskaza miejsce od strony okna, z ktrego to miejsca
miaem najlepszy widok na cay pokj oraz wszystko, co si w nim dziao, prawdopodobnie
zajmuj miejsce Roithamera, pomylaem, na tyle, na ile znam Roithamera, to wanie
miejsce, na ktrym teraz usiadem, byo jego miejscem, Roithamer duo mi ju opowiedzia o
tych posikach, nie raz powiedzia, lecz sporo opowiedzia, czynno ta bowiem zasugiwaa
nie tylko na zwiz wzmiank, lecz na dusze opowiadanie, wic opowiada, e przy
jedzeniu wszystko zawsze odbywao si tak samo i w takim milczeniu, jakiego ja teraz
dowiadczaem, znowu wic mogem porwna opowiadanie Roithamera z aktualnymi
spostrzeeniami, ponownie to, co opowiada mi Roithamer (o porze posiku w pokoju
stoowym u Hllerw), pokryo si z moimi spostrzeeniami, pomylaem, e Roithamer
zawsze w kadym wntrzu siada plecami do ciany, byo dla niego charakterystyczne, e
gdy tylko wszed do jakiego pomieszczenia, wyszukiwa sobie miejsce plecami do ciany i
nigdy na innym miejscu nie siada, tylko plecami do ciany, poniewa z takiego miejsca mg
mie na oku cae pomieszczenie, ja te miaem taki zwyczaj, zreszt nie od Roithamera
przejem ten nawyk siedzenia zawsze plecami do ciany, zwaszcza w restauracjach i
kawiarniach, miaem ten nawyk od dawna, duo wczeniej, nim spostrzegem, e i Roithamer
mia taki zwyczaj, teraz pomylaem, e miejsce z widokiem na drzwi to byo odpowiednie
miejsce dla Roithamera, naprzeciw Hllera, ju miaem zapyta, czy tu, gdzie teraz siedz,
siedzia take Roithamer, nie zapytaem jednak, jeszcze nie nadszed czas na takie pytania,
wszystko w pokoju stoowym u Hllerw sprzeciwiao si temu, bym zapyta o to ju teraz,
dlatego takiego pytania nie zadaem, tylko jedzc i pijc, obserwowaem, i mnie
obserwowano, nawet wwczas, gdy mnie nie obserwowano jawnie, dzieci na przykad
obserwoway mnie bez przerwy, nawet wtedy, kiedy akurat w moj stron nie spoglday, tak
jak i Hllerowa bez przerwy mnie obserwowaa, nawet nie patrzc na mnie, mnie
obserwowaa, spogldajc na st, tak samo byo z samym Hllerem. W takich domach nigdy
nie mwi si przy jedzeniu, mylaem, teraz to ode mnie zaley, czy kto cho sowem si
odezwie, wystarczyoby, ebym ja po prostu zacz, a wtedy oni te zaczliby mwi, taka
sytuacja jednak, e wszyscy w milczeniu jedz i pij, a ta czynno jedzenia i picia w
milczeniu w pokoju stoowym Hllerowskiego domu przeciga si z powodu mojego
milczenia, dlatego, e i ja jem i pij w takim samym milczeniu, oni czekaj na jakie sowo z
mojej strony, pomylaem, a ja nie odzywam si ani sowem. Powoli zatrzymywaem wzrok
na wszystkich przedmiotach, widzianych tam przeze mnie, kiedy byem ostatni raz w pokoju
stoowym u Hllerw, wiele lat temu, razem z Roithamerem. I nagle do moich uszu doszed
odgos Aurach i pomylaem, e przez cay czas sdziem, e w pokoju stoowym u Hllerw
zawsze panuje cakowita cisza, podczas gdy w rzeczywistoci wci sycha rwcy nurt
Aurach, ja te ju przyzwyczaiem si do tego nieustannego haasu akurat w tym miejscu, w
przeweniu Aurach, wyjtkowo oguszajcego huku, i od pewnego momentu ju go nie
zauwaaem, wic wydawao mi si, podczas gdy w rzeczywistoci byem w samym centrum
huku rwcego nurtu Aurach w przeweniu Aurach, e jestem w cakowitej ciszy, poniewa
nieustannego huku Aurach ju nie syszaem, tak jak i Hllerowie tego huku ju nie sysz,
tylko czasami, kiedy nagle sobie uwiadamiaj, e sysz go nieustannie, a wskutek tego ju
go nie sysz, i ju tylko w chwilach, kiedy o tym myl, i ja te ju go nie syszaem, chocia
najbardziej uderzajc cech domu Hllera jest niewtpliwie huk Aurach, kady, kto tam
przychodzi i kto ju przyszed, zostaje od razu w tym huku uwiziony, w domu Hllera
trudno zrozumie, co mwi domownicy, kiedy kto chce co powiedzie, musi krzycze, bo
inaczej go nie usysz, prdko jednak, a prawdopodobnie dlatego prdko, e huk Aurach jest
tak gony, kady si do niego przyzwyczaja, a wtedy nieraz ju po bardzo krtkim czasie
zdarza si, e jako cakowit cisz odczuwa si to, co w rzeczywistoci jest haasem, o czym
sam mogem si wanie przekona. e te mona, i jak mona, pytaj si ludzie,
przechodzc koo Hllerowskiego domu, znosi ten haas wody Aurach, nie wiedz, e such,
a wkrtce take cay organizm kogo yjcego w takim huku do ycia w takim huku si
przyzwyczaja. Hllerowi nie przeszkadzao, e budowa dom w samym centrum tego huku,
taki wrcz mia bowiem zamys, wbuduj mj dom prosto w huk Aurach, powiedzia kiedy
Roithamerowi, Roithamer za nie rozumia, jak Hller mg to uczyni, ale Hller nie mg
uczyni nic lepszego, jak bowiem widz, wszystko, co wie si z budow Hllerowskiego
domu, cakowicie si udao. Pociga mnie wanie ten huk Aurach, a przynajmniej rwnie
huk Aurach, powiedzia raz Roithamer, kiedy przebywam na Hllerowskiej mansardzie,
najbardziej mnie fascynuje ten huk wody Aurach. Wic teraz w pokoju stoowym Hllera nie
panowaa, jak mi si zdawao, cakowita cisza, nie, tylko byo bardzo gono z powodu huku
Aurach, do ktrego jednak przywykem ju po niewielu godzinach w Hllerowskim domu.
Inaczej bowiem, w jaki sposb Hllerowie mogliby spa, cay czas syszc ten huk, oni po
prostu przyzwyczaili si do tego huku, zasypiaj, budz si, wcale nie syszc huku Aurach.
Domy nad rwcymi rzekami niezwykle mnie fascynuj, powiedzia kiedy Roithamer, co
przecie Hller znalaz Roithamera na drzewie w lenym przewicie, nie nadszed jeszcze
waciwy moment, by o tym mwi, nie chciaem te zaczyna o tym rozmowy, nim sam
Hller poruszy ten draliwy i straszny temat. Wiedziaem od dawna, od czasu pobytu w
szpitalu, od kogo, kto mnie tam odwiedzi, rolnika Pfustera, dowiedziaem si, e to Hller
znalaz Roithamera w tym przewicie i wasnorcznie odci sznur od drzewa. Na duszy
czas Roithamer gdzie zagin bez ladu, przez osiem dni po pogrzebie siostry nikt go nie
widzia ani w Altensam, ani w domu Hllera, tak krewni w Altensam, jak i Hllerowie
myleli, e nie powiadamiajc o tym nikogo, wrci po prostu do Anglii (co zreszt zupenie
nie byo w jego stylu), w ktrej ja czekaem cay czas na Roithamera, na prno wygldajc
jakiej wiadomoci, bo ustalilimy, e bdzie co drugi dzie wysya wiadomo na mj adres
w Cambridge, niezalenie od tego, Hller musia przecie zauway, i rzeczy Roithamera,
to znaczy ubrania, ktre mia wtedy na sobie, nie byo ju na mansardzie, a gdzie miaby
jecha, nie zabrawszy z sob ubrania, czy ju wtedy nie powinno byo Hllerowi przyj do
gowy, e Roithamerowi co si przydarzyo? Ju bowiem to, e z nikim si nie poegna,
musiao bardzo rzuca si w oczy, do tego jeszcze brak ubrania, Hller zapewne prbowa si
czego dowiedzie w Altensam, gdzie przebywa Roithamer, rwnie krewni z Altensam
prbowali si dowiedzie od Hllera, nikt jednak niczego nie przedsiwzi, zapewne
dlatego, e tak Hller, tu nad Aurach, jak Roithamerowie, tam na grze w Altensam,
zakadali, e Roithamer od dawna jest w Anglii, dopki Hller raz jeszcze nie uda si do
Altensam, aby zapyta, czy nie wiedz, gdzie jest teraz Roithamer, i wtedy dopiero, przy tej
okazji, znalaz Roithamera w lenym przewicie midzy Stocket a Altensam. Hller ani
sowem nie wspomnia o fakcie, e to on znalaz Roithamera, ja te o tym nie chciaem
mwi, przez cae popoudnie po przyjedzie kilka razy udao mi si unikn sowa przewit,
chocia kilkakrotne powtrzenie sowa przewit byo konieczne, jeli zaleao mi na tym, aby
zrozumiano mnie w kwestii, o ktrej wspomniaem. Wiadomo jednak, e ludzie, ktrzy
znajduj powieszonego, doznaj szoku, wic w tym wypadku naturalnie rzecz jasna musiao
to si wiza ze straszliwym szokiem. Z jednej strony ja uwaaem, e mam prawo
dowiedzie si od Hllera czego konkretnego o ostatnich dniach Roithamera, z drugiej
strony Hller sdzi, e dowie si czego konkretnego o Roithamerze ode mnie, a poniewa
obaj cay czas czekalimy, e ten drugi powie co o naszym przyjacielu Roithamerze,
naturalnie rzecz jasna, przez cay czas w ogle niczego nie powiedzielimy. Ja wci
zastanawiaem si, co si dzieje w gowie Hllera, o czym myli, a z drugiej strony Hller
musia si w tym czasie zastanawia, co si dzieje w mojej gowie, o czym ja myl, tak czy
inaczej, musiao to mie zwizek z Roithamerem, no bo z kim innym? e spdza tu
wieczory, i jak wiem od Hllera, rwnie cae noce, w pokoju stoowym, urzdzonym przez
Hllera cakowicie w stylu wntrz z doliny Aurach, podog zrobi Hller ze starych,
wysuszonych desek modrzewiowych, przez to przyjemnie byo zawsze patrze na podog,
e Roithamer czsto przesiadywa tu sam a do witu, wydajc si tylko na dziaanie huku
rwcego Aurach, tutaj nie chcia zajmowa si jakimi naukowymi papierami, aby tu, w tej
atmosferze pokoju stoowego, ktra podobnie jak atmosfera na mansardzie Hllerowskiej
niezmiernie sprzyjaa jego ideom i jego pracy naukowej, nie chcia te w pokoju stoowym
Hllerw robi notatek, najwyej zanotowa sobie co naprdce, a wic eby i tu na dole, w
stoowym pokoju Hllerw, ktry w odrnieniu od mansardy Hllerowskiej, przeznaczonej
do pracy umysowej, przeznaczony by wycznie do jedzenia posikw, opanowaa go praca
naukowa, wasna praca umysowa, cakowicie bowiem wystarczao mu, e ta opanowywaa
go bez reszty na Hllerowskiej mansardzie, dzie w dzie a do kompletnego wyczerpania,
tu, w stoowym pokoju, mg odpry si przy wsplnych posikach z Hllerami, w
towarzystwie dzieci wietnie si relaksowa, wiadomo byo, e doskonale si rozumia z
Hllerowskimi dziemi, mia z dziemi Hllerw najlepszy kontakt, w odrnieniu od innych
zajmujcych si prac umysow, ktrzy nie wiedz, jak z dziemi postpowa, Roithamer
przeciwnie, dobrze rozumia dzieci, pasowao to do jego charakteru, cae godziny powica
w stoowym pokoju Hllerw dzieciom, bawi si z nimi, opowiada im wasne, wymylone
przez siebie bajki, rne historie, ktre wymyla na gorco w trakcie opowiadania, ich
spontaniczno robia na dzieciach piorunujce wraenie, kiedy nadchodzia pora
codziennego mycia, nie chciay wychodzi do kuchni, broniy si jak mogy, tak samo
bagajc, jak wszystkie dzieci przed pjciem do ka, co na nic si nie zdawao, w
Hllerowskim systemie wychowania nie byo na to szans, Roithamer pozostawa przy stole
sam z Hllerem, i albo zawizywaa si midzy nimi rozmowa, albo nie, tylko kiedy
cakowicie spontanicznie zawizywaa si bardzo czsto prosta opisowa, albo rwnie prosta
filozoficzna, rozmowa, rozwijali j obaj pozostali jeszcze w stoowym pokoju, Hller i
Roithamer. Roithamer czsto opowiada o takich rozmowach. Wszystkie te rozmowy, wedug
Roithamera, zawsze zaczynay si najnaturalniej w wiecie, i dlatego obydwaj, on,
Roithamer, i Hller chtnie je prowadzili. Roithamer opowiada najczciej o Anglii, o
swoich studiach i o tym, co wiedzia o Altensam, ostatnimi czasy naturalnie rzecz jasna o
swej pracy nad Stokiem, Hller o swojej pracy preparatora, jedynego preparatora w
promieniu stu kilometrw, oraz o wszystkich zasugujcych na uwag wydarzeniach w
okolicznych wioskach, naturalnie rzecz jasna take o budowie domu. Roithamer, jak mi
wiadomo, wci pyta go, Hllera, dlaczego akurat w przeweniu Aurach, a on, Hller, jak
te mi wiadomo, Roithamera: dlaczego akurat w samym rodku lasu Kobernauerwald? Te
pytania pozostaway zawsze bez odpowiedzi. Hller, jak mniemam, mia tylko wasne
przypuszczenia dotyczce rodka lasu Kobernauerwald, natomiast Roithamer dotyczce
przewenia Aurach, tak jak i ja moje wasne przypuszczenia. Budowa domu Hllera,
wedug samego Hllera, nie bya porwnywalna do budowy Stoka przez Roithamera, atwo
byo zbudowa dom w przeweniu Aurach, podczas gdy zbudowa Stoek w samym rodku
lasu Kobernauerwald bardzo trudno, do wybudowania domu w przeweniu Aurach
wystarcza prosty umys, taki jak jego, wybudowanie Stoka wymagao umysu naukowego,
takiego jak umys Roithamera. On, Hller, widzia Stoek jeden jedyny raz po wykoczeniu,
nie mwi, jak ja i Roithamer, ukoczy, on, Hller, zawsze mwi wykoczy. W czasie
budowy czsto jedzi z Roithamerem do lasu Kobernauerwald, doglda postpw w
pracy, a jednoczenie przedstawi swoj opini, w Hllerze bowiem, z jego dowiadczeniem
z wasnej budowy, widzia Roithamer naturalnie rzecz jasna achmana, jedynego eksperta, w
gruncie rzeczy bowiem do pomocy przy swoim projekcie budowlanym Roithamer nie
sprowadzi nikogo z wyjtkiem Hllera, poniewa uwaa, e kady tak zwany achman od
budownictwa to w sumie szarlatan, ignorant i przewrotny wyzyskiwacz bezbronnych
przedsibiorcw budowlanych. Wszystkich bez wyjtku z brany budownictwa obwinia o to,
e tylko szpec i doszcztnie niszcz powierzchni Ziemi. Tak zwani architekci (nienawidzi,
jak ju wspominaem, tego okrelenia!), i w sumie wszyscy budowniczowie tudzie ludzie z
brany budowlanej, wszyscy, bez wyjtku, niszcz ca kul ziemsk, wznoszc kade nowo
wybudowane dzieo, popeniaj now zbrodni, budowlan zbrodni przeciw ludzkoci, raz
nie bez patosu wykrzykn: Kade dzieo budowlane wybudowane dzi przez fachmanw od
budownictwa to zbrodnia! I nikt im nie patrzy na rce, kiedy popeniaj wszystkie te
zbrodnie, ba, wszystkich tych budowniczych, czyli zbrodniarzy, wrcz si do tego procederu
namawia i zachca, przede wszystkim pastwo i pastwowe urzdy wprost ich bagaj, by
pokrywali powierzchni Ziemi swymi perwersyjnymi odchodami myli, w taki sposb i w
takim tempie, e niebawem caa skorupa ziemska udusi si pod zbrodniczym naporem tego
morza odpadkw budowlanych. Wtedy, kiedy cay wiat zabudowany zostanie ju na amen w
kontynuowa, a jednak nie mogem, poniewa w tym momencie to, co ju raz zaczem,
wydawao mi si zbyt znaczce, abym mg przerwa, nagle te zdaem sobie spraw, jaki
efekt to, co powiedziaem, wywoywao w Hllerze, ktry jakby ju si domyla, do czego
ma prowadzi mj opis, moje opowiadanie, moja relacja z dziecistwa, wic o przerwaniu
mojego wykadu nie byo ju mowy, powiedziaem zatem, z cakowitym spokojem, a
jednoczenie w najwyszym wewntrznym poruszeniu, e najbardziej uderzajc cech tej
wsplnej drogi do szkoy bya nasza maomwno, i powrciem do opowiadania o drewnie,
ktre nosilimy z sob do szkoy w zimie i ktrym si ogrzewao, wspomnienie o tych
drwach, przynoszonych przez uczniw do szkoy, nagle nabrao wielkiego znaczenia dla
tego, o czym chciaem opowiedzie, kilkakrotnie zapytaem Hllera, czy przypomina sobie,
e zawsze w zimie kady ucze musia przynosi do szkoy kawaek drewna i drewnem tym
palono potem w kaflowych piecach starej szkoy gminnej, ci zamoniejsi, powtrzyem, mieli
nakazane przynie kawaek dbowego drewna, biedniejsi i cakiem biedni sosnowego, i
czy wie o tym, e ja, tak jak on, przynosiem zawsze jeden kawaek sosnowego drewna,
poniewa tylko to nas obowizywao, natomiast Roithamer musia przynosi nie jeden, lecz
dwa kawaki drewna dbowego. Ju nie wiem, kto wyda ten nakaz, prawdopodobnie
nakazaa to dyrekcja szkoy, ale takie rozporzdzenie mogo rwnie przyj z kuratorium, w
kadym razie byo ono oparte na cakowicie wiarygodnych informacjach. Ty i ja po jednym
kawaku sosnowego drewna, Roithamer dwa kawaki dbowego. Cignem dalej mj opis
naszej drogi do szkoy, to chodzenie razem do szkoy w oczywisty sposb ugruntowao
przyja naszej trjki, powiedziaem, wywizaa si z tego przyja na cae ycie, cho
przecie ylimy czsto przez dugie lata daleko od siebie, nie ucierpiaa na tym nigdy nasza
przyja, wytrzymaa wszystkie zmienne koleje historii, ktr przyszo nam przeywa, nie
zniszczy jej cay okres wojny, na przykad, przeciwnie, ta nasza przyja rok w rok si
pogbiaa, okazaa si rzeczywicie najpikniejsz w wiecie, powiedziaem to bez wahania,
poniewa miaem naraz uczucie, e powinienem teraz powiedzie o wszystkim, po tym
dugim milczeniu, ktre stao si nieznone. I nie mogem nie posun si do stwierdzenia, e
takiej przyjani jak nasza nawet mier nie zabije. Ledwie wymwiem to zdanie, jako
niezrcznie mi si zrobio, a Hller zauway, e po wypowiedzeniu tego zdania, tej myli,
zdawaoby si, cakiem naturalnej, zrobio mi si bardzo niezrcznie, wic prbowaem jak
najszybciej z tej niezrcznoci si wydosta i jak najszybciej jak najwicej powiedzie, idc
bezporednio do celu, opowiedzenie o tym naraz jawio mi si jako dobra okazja do
powetowania sobie owego zbyt dugo panujcego midzy Hllerem a mn milczenia. Tak
jakby owo nieprzerwane milczenie przy stole w obecnoci Hllerowej i Hllerowskich dzieci
byo niezbdne, abym mg teraz wyrzuci to z siebie z tym wiksz plastycznoci. Nagle
nie musiaem ju si powstrzymywa. Powiedziaem to, co przez cay czas chodzio mi po
gowie, ale przed powiedzeniem czego si powstrzymywaem, a mianowicie, e
najpikniejszym moim wspomnieniem, prawdopodobnie te Hllera, przypuszczalnie byo
ono rwnie takim dla Roithamera, jest wspomnienie naszej wsplnej drogi do szkoy, na tej
drodze doznalimy tego, co naznaczyo nas na cae ycie, powiedziaem, kiedy si pomyli o
tym, co nas spotkao na tej drodze do szkoy, prowadzcej przez las i skay, wzdu Aurach
niedaleko domw grnikw z kopalni wgla, i dalej przez Stocket, to znaczy przez wiosk, w
ktrej dokonalimy tylu spostrzee, o wielkim dla nas znaczeniu, spostrzee majcych
decydujcy wpyw na cae nasze ycie, ju wtedy uformoway one nasz przyszo,
naprawd na niej zawayy, faktycznie bowiem na wszystko, czym dzisiaj jestemy, co
spostrzegamy, dostrzegamy i widzimy, jak nam si przydarza, na to wszystko wpyny te
nasze spostrzeenia i obserwacje w drodze do szkoy, a moe nawet wszystko z nich si
skada, faktycznie powiedziaem co takiego w obecnoci Hllera, z tych spostrzee i
obserwacji w drodze do szkoy, a nasza droga do szkoy wcale nie bya najatwiejsza,
powiedziaem, po pierwsze bowiem w drodze do tej szkoy balimy si, poniewa bya to
droga cakiem niebezpieczna, na caym odcinku wioda przez las i skay wzdu Aurach,
wszdzie na tej drodze do szkoy czaiy si niebezpieczestwa i przewanie cay czas na tej
drodze czego si lkalimy, t nasz drog do szkoy okrelaem mianem drogi ycia, nasza
droga do szkoy bya bowiem cakowicie, wraz ze wszystkim, co j charakteryzowao, ze
wszystkimi zdarzeniami, moliwociami tudzie niemoliwociami, cakowicie
porwnywalna z moj drog ycia i prawdopodobnie take z drog ycia Hllera, nasza
droga ycia bya bowiem rwnie niebezpieczna, na niej te musielimy si wci czego
lka, ze wszystkim, co j charakteryzowao, wszystkimi zdarzeniami, moliwociami
tudzie moliwociami, bya tak drog, ktr musielimy dzie w dzie chodzi przez las
i skay, powiedziaem, moje dziecistwo zawsze cz z t drog do szkoy, i nic w
dziecistwie nie istnieje dla mnie, powiedziaem, bez tej drogi do szkoy, na ktrej
zebralimy tyle dowiadcze, ktre potem cigle si powtarzay, wszystko, co przydarzyo
nam si potem, w jaki sposb przydarzyo si nam ju na tej drodze, z tym lkiem, ktry
czsto nawiedza nas dzisiaj, chodzilimy ju po naszej drodze do szkoy, te myli, jake
bliskie lku, ktre wci nawiedzaj nas dzisiaj, nawet jeli inaczej, maj przecie zwizek z
mylami, ktre mielimy w drodze do szkoy, droga do szkoy bya dla nas, tak jak droga
ycia, zawsze po prostu drog przez mk, ale i zawsze przecie szlakiem wszelkich
moliwych odkry i olbrzymiego szczcia, ktrego nie sposb opisa, powiedziaem, i
zapytaem, czy on te, Hller, tak dobrze przypomina sobie t drog do szkoy, te setki,
tysice konkretnych odczu, spostrzee, emocji, emocjonowania si emocjami, pierwsze
wane prby mylenia, poczynione przez nas w drodze do szkoy, nasze mylenie bowiem
dopiero na tej drodze do szkoy przeksztacio si w mylenie, ktrym dzisiaj mylimy,
wczeniej nie odznaczao si t precyzj, rzdzc dzi naszym dorosym rozumowaniem,
pamitam, ile razy, setki razy na naszej drodze do szkoy zmieniaa si pogoda, tysice
nagych zmian aury, czuem, jak zawsze znienacka zmieniay t drog do szkoy, z chwili na
chwil, a tym samym zmieniay z chwili na chwil nasz psychik, pamitam cige zmiany
kolorw lasu i wd Aurach, przedzierajcych si przez las w d ku rwninie, nasza droga do
szkoy bya nieustann zmian barw i temperatury, nieustann zmian stanu naszej psychiki,
pamitam t parn atmosfer w lecie, przez ktr w drodze do szkoy popadalimy w stan
chorobowy, ktry pniej w szkole rozwija si w nas w straszliwy sposb, albo chd w
zimie, ktremu moglimy stawi czoo, jedynie przebywajc ca drog do szkoy w ataku, w
ataku na chd, opatuleni, czapic przez gboki, metrowy nieg, peni lku, a koo
przewenia Aurach, gdzie nieg nie by taki gboki, biegiem, przeskakujc z jednej aty
lodowej na drug, a potem w szkole wydawao si nam, e ten wysiek w drodze do szkoy
wymaza nam rozum i nie wiedzielimy, o czym si mwi na lekcji. I czy on, Hller,
przypomina sobie mod nauczycielk, w sukience zapinanej wysoko pod szyj, ktrej
suchalimy z uwag i ktr bardzo lubilimy, poniewa bya wobec nas wyrozumiaa,
zawsze miaa wzgld na warunki i sytuacje, w jakich si znajdowalimy, a regu jest
przecie, e ludzie, a zwaszcza nauczyciele, wcale nie s wyrozumiali, pniej aden
nauczyciel nie by wobec mnie wyrozumiay, powiedziaem, ale ta nauczycielka bya
wyrozumiaa dla nas i wszystkiego w nas, potem nigdy nie zapomniaem o jej
wyrozumiaoci pord tego morza nieliczcej si z niczym niewyrozumiaoci, ktre nas
otacza w yciu, w caej ludzkiej egzystencji. Droga do szkoy biega tak, jak nasze pniejsze
ycie, powiedziaem, tak samo raz pena ciemnoci, raz wiata, rnych przyzwyczaje i
nieprzewidzianych przypadkw, tak jak droga do szkoy, take nasza droga ycia naznaczona
bya wci nagymi zmianami aury, i tak jak nasza droga do szkoy, rwnie droga ycia
prowadzia brzegiem rwcej rzeki, ktrej musielimy wci si lka, jeli bowiem na drodze
do szkoy zawsze lkalimy si, e wpadniemy do rwcej Aurach, na naszej drodze ycia
zawsze najbardziej si lkalimy, e wpadniemy do tej rzeki, nad ktr ylimy, wci w
najwikszym lku nad brzegiem tej rzeki, ktra, wprawdzie niewidoczna, zawsze jest rwca i
kres wasnemu yciu, dwa ludzkie ycia straciy swoje uzasadnienie wraz z ukoczeniem
Stoka, musiay przesta istnie, rzekem do Hllera i ponownie spojrzaem na klepsydry na
cianie naprzeciw, na lewo i na prawo od drzwi, ycie samego Roithamera oraz ycie jego
siostry, ktre bezkompromisowo poczy z wasnym. Teraz by moe nadesza pora,
pomylaem, bym powiedzia to, co ju wczeniej chciaem powiedzie, w kocu jednak nie
powiedziaem, poniewa pora wydaa mi si przedwczesna, ponownie wracajc do drogi do
szkoy, prbowaem zbada, jak mocna jest rzeczywicie pami Hllera, wprawdzie
wyobraaem sobie, e pami Hllera bya rwnie mocna i klarowna jak moja, Hller by
jednak cakowicie innym czowiekiem ni ja, a u dwch ludzi nic nie jest jednakowe,
zaczem wic, wiadomy tego, przypomina mu szczegy naszej wsplnej drogi do szkoy,
najpierw wspominajc wystpy skalne, charakterystyczne, rzucajce si natychmiast w oczy
wystpy skalne, nastpnie mniej rzucajce si w oczy, mniej charakterystyczne, zapachy w
okrelonych miejscach, zapachy rolin, zapachy ziemi, drog do szkoy charakteryzoway
bowiem cige zmiany zapachu ziemi, zapachy kamienia i zapachy rolin, przypominaem
gniazda okrelonych ptakw, gromady, gatunki ptakw, w ogle prbowaem przebada
zasoby pamici Hllera, przypominaem rne przedmioty, na przykad lece na dnie
Aurach wraki rowerw, wszelkie elastwo, puszki od konserw, koa myskie, powrzucane
tam przez rozmaitych ludzi, ktre jeszcze doskonale zachowaem w pamici, wypytywaem
go o to, o czym, raz czsto, raz rzadziej, mwiem w drodze do szkoy, dotyczcym
wszystkich moliwych spraw, take o to, o czym mwi Roithamer, o nieoczekiwane
spotkania w drodze do szkoy, na przykad w przeweniu Aurach, gdzie wczeniej, w
czasach, kiedy chodzilimy do szkoy gminnej, obozowali Cyganie, ktrych si balimy,
poniewa ludzie mwili, e Cyganie porywaj dzieci, im wicej dzieci, tym lepiej, o
dziwnych miraach w powietrzu, odbiciach na trawie, a przede wszystkim na nadbrzenej
skarpie, o osobliwociach kory drzew, o osobliwym, charakterystycznym zwaszcza na naszej
drodze do szkoy wzdu rzeki Aurach zachowaniu zwierzt, pytaem, czy pamita jeszcze,
jak razem z nim i Roithamerem midzy pniami drzew odkryem raz dwanacie zmarznitych
na mier saren, a potem wszystkie je uoyem, jedn na drugiej, w stos, o tym, jak nagle w
poowie drogi midzy moim domem a szko postanowilimy i na wagary i zamiast do
szkoy zeszlimy do opuszczonego myna, ktry sta tam, gdzie dzisiaj straszy olbrzymia
dziura, jak lej po bombie, poronita traw, i w ogle, czy przypomina sobie na drodze do
szkoy szczegy zwizane z wojn, i lk, ktry w tym czasie zawsze nam towarzyszy, i
stwierdziem, e Hller przypomina sobie wszystko lub prawie wszystko to, co ja sam sobie
przypominaem. Wci powracam do naszej drogi do szkoy, powiedziaem Hllerowi, a
potem: ktrego dnia w zimie przyszlimy do szkoy i odkrylimy, e w nocy w naszej klasie
powiesi si nauczyciel. Poniewa jeden z naszych kolegw, obaj wiemy, o kogo chodzi,
oskary go, nauczyciela, e ten, nauczyciel, wykorzysta go, i to wanie tu, nad Aurach, pod
wystpem skalnym. Przez to oskarenie, ktrego do dzi nie udowodniono, powiedziaem,
nauczyciel, ktrego nazwiska zapomniaem, Hller te nie pamita jego nazwiska, popeni
samobjstwo. Widz, jak my, jak zwykle pierwsi, otwieramy drzwi naszej klasy i kadziemy
obok pieca przyniesione drewno, aby nim napali, jak bowiem on sam, Hller, wie, nigdy nie
czekalimy na wonego, ktrego to byo obowizkiem, tylko sami od razu rozpalalimy w
piecu, co nie byo takie trudne, jako e w piecu zawsze jeszcze arzyy si gorce popioy,
nie potrzeba byo chrustu na podpak, wystarczao woy drewno do pieca, a w niedugi
czas pniej robio si w izbie ciepo, wci jeszcze widz, jak si nachylam, aby dooy
drzewa, powiedziaem, i w tym momencie go odkrywam, nauczyciel bowiem powiesi si
nad kaflowym piecem, na haku, na ktrym wisiaa zazwyczaj tylko pia, ktr sam
zdejmowa na wiosn i jesieni, aby podci gazie grusz i jaboni w szkolnym ogrodzie.
O tym incydencie nie potrzebowaem Hllerowi przypomina, prawdopodobnie bowiem
incydent ten by elementarnym dowiadczeniem, ktre wpyno na cae ycie tak Hllera,
jak i moje, naraz jednak stosowne byo poruszenie tematu samobjstwa nauczyciela,
pomwienia go przez naszego koleg z klasy (ktrego nazwiska nie zapomnielimy), ktre
doprowadzio do samobjstwa nauczyciela przez powieszenie, uderzy mnie spokj, z jakim
opowiadaem teraz o tym samobjstwie nauczyciela i o odkryciu przeze mnie powieszonego
nauczyciela, potrafiem opowiada, pierwszy raz po tylu latach, ponad dwudziestu latach,
potrafiem mwi o tym wydarzeniu spokojnie, Hllera te uderzy spokj mojej opowieci,
zreszt w ogle o samobjstwie nauczyciela mogem mwi ze spokojem tylko dlatego, e do
tych uwag skoni mnie widok obu klepsydr naprzeciw, wanie dlatego, dla przygotowania,
najpierw mwiem o naszej wsplnej drodze do szkoy, przede wszystkim o wszystkich
okolicznociach do dzi, tak jak w najwczeniejszych czasach szkolnych, obecnych w
pamici, ktre dzi s przecie inne, wykorzystaem t drog do szkoy, spostrzeenia z
przeszoci dotyczce drogi do szkoy, jakby to byy, e tak powiem, dzisiejsze spostrzeenia,
aby nas przygotowa na to, co naprawd chciaem powiedzie, wykorzystaem opis drogi do
szkoy, wasne wspomnienia tej drogi do szkoy, tak jak wykorzystaem wspomnienia Hllera
z drogi do szkoy, sprawdzajc najpierw moj pami, a nastpnie pami Hllera, po to, aby
przej do zasadniczego faktu, e nasz nauczyciel powiesi si z powodu podego
oszczerstwa naszego wsplnego kolegi z klasy. Oczywicie, powiedziaem do Hllera,
midzy nalecym do dalekiej przeszoci samobjstwem nauczyciela i samobjstwem
Roithamera istnieje jaki zwizek, z samobjstwa nauczyciela wynika samobjstwo
Roithamera, po tylu latach, wiem bowiem, e dla Roithamera samobjstwo nauczyciela byo
faktem, ktry mia decydujcy wpyw na cae jego ycie. W ogle, jak zawsze dzieci z
takich, jak to si mwi, odcitych od wiata okolic, ju bardzo wczenie konfrontowani
bylimy z samobjstwem, permanentna w takich okolicach nieszczliwo jednostek, a tym
samym ogu, prowadzia tylko w najbliszym naszym otoczeniu do dziesitkw samobjstw
rocznie, rwnie z powodu przygnbiajcej pogody na pogrzu alpejskim, tutaj wszyscy rafy
czas mieli samobjcze skonnoci, poniewa zawsze sdzili, e zniszczy ich fakt, i w aden
sposb nie mog zmieni swego miejsca zamieszkania, wszyscy wiadomi byli tego
upoledzenia przez sam fakt, e urodzili si w tym krajobrazie, i jak wida na nic si zdao,
e jeden z najbardziej zagroonych, kto taki jak Roithamer, jeden z tych, co dziaaj tak, jak
dyktuje im gowa, a nie, jak wszyscy inni, tak jak uczucie im dyktuje, wyjecha z tych okolic,
tak jak Roithamer po prostu std wyjecha, poniewa mia mono std wyjecha, bo
wszdzie, niewane dokd wyruszy czy dokd uciek, by przecie wydany na pastw tego
upoledzenia, ju choby przez miejsce urodzenia tudzie przez krajobraz miejsca urodzenia,
tudzie przez idc z tym w parze przez cae ycie depresyjn kondycj wasnej natury,
wynikajc z natury miejsca pochodzenia, i jak widzimy, powiedziaem Hllerowi, w kocu
ostatecznie Roithamer si przecie zabi, chcia ucieka od samego siebie, wyjedajc do
Anglii, w nadziei na moliwo ucieczki szybko osiedli si w Anglii, poniewa mia do tego
(finansowe) moliwoci, ale na nic si to zdao, tak jak wszyscy inni, ktrzy nie maj
moliwoci wyjazdu i ucieczki, on te da si przez to unicestwi, na wasny sposb,
powiedziaem. Nawet takiemu czowiekowi, ktry przecie, jak si wydaje, ma wszelkie
moliwoci, powiedziaem, te nie udaje si upora z faktem, e przyszed na wiat z
wrodzon doywotni depresyjn kondycj, tak cielesn, jak i duchow, wanie u takiego
czowieka powszechna nieszczliwo urzeczywistnia si najstraszliwiej w wiecie w
najbardziej skoncentrowanej formie, wszake bdem byoby w kim takim jak Roithamer
widzie zawsze tylko nieszczliwego czowieka, aden czowiek nie jest wycznie
nieszczliwy, a szczeglnie nie czowiek taki jak Roithamer, ktry, obdarzony wszelkimi
moliwymi uzdolnieniami umysu, cay czas jest przecie zdolny sprawowa kontrol nad
wasnym umysem i ciaem, dlatego te czowiekowi takiemu jak Roithamer w kadym
wzgldzie dane jest znale si na kadym moliwym szczycie, take na szczycie
nieszczcia, powiedziaem Hllerowi, ale oczywicie take najwyszego szczcia, u
prawdy, dobrze znaem jego gos i rytm jego gosu. Z zewntrz, z kuchni nie dochodziy ju
adne odgosy, przez ten czas dzieci poszy spa, a Hllerowa siedziaa jeszcze na grze przy
maszynie do szycia, sycha to byo tu na dole, cho byo ju wp do dziesitej, jak na dom
Hllerw pna pora. Dochodzcy z gry stuk maszyny do szycia oraz docierajcy z dou
huk Aurach wyznaczay specyficzny, podlegajcy prawom muzyki rytm. Mio mi stoowa
si razem z wami, powiedziaem Hllerowi, wstaem od stou, poegnaem si i wszedem na
mansard. Ale podobnie jak Hllerowi, ktry, o czym wkrtce mogem si przekona, nie
poszed spa, prawdopodobnie z powodu bezsennoci, tylko zszed do swojej pracowni, do
preparatorium, jak zwyk nazywa Hllerowski warsztat Roithamer, tak i mnie nie w gowie
byo spanie. Najpierw mylaem, e siedzc w bezruchu na starym fotelu koo drzwi, zmcz
si na tyle, ebym mg ju i spa, e na fotelu siedzc, bd si broni przed nowymi
mylami, zmusiwszy si, by nie myle ju starych, odci si od nich albo je odrzuci, jeli
to konieczne, ale prby te spezy na niczym, w kocu musiaem po prostu wsta z fotela i
zaczem chodzi tam i z powrotem po mansardzie. Nagle naszy mnie wtpliwoci, czy
susznie postpiem, przyjedajc na Hllerowsk mansard i tak szybko przyjmujc
propozycj Hllera, nie mylc o konsekwencjach przyjcia propozycji Hllera dla mnie, w
mojej najbliszej przyszoci, nagle bowiem zaczem sobie zadawa pytanie, czego tu w
ogle szukam?, w tym momencie nie byo dla mnie jasne, czy to suszne zajmowa si ju
teraz spucizn po Roithamerze, czy zamiast tego nie powinienem pojecha gdzie w gry,
do alpejskiego schroniska, co zapewne wyszoby na korzy mojemu jeszcze nie do koca
podreperowanemu zdrowiu, w uszach bowiem miaem sowa lekarzy, zalecajcych mi taki
pobyt gdzie wysoko w grach, z powodu wieego powietrza i panujcej tam absolutnej
ciszy, zapewne byliby oni cakowicie przeciwni takiemu pobytowi w wilgoci, chodzie i
mroku w dolinie Aurach, a jeszcze do tego w przeweniu Aurach, teraz powinienem zadba
przede wszystkim o swoje zdrowie po przedwczesnym wypisaniu si na wasne yczenie ze
szpitala, ja jednak wprowadzam si na mansard Hllerowsk, ktra na kady organizm i na
kady umys dziaa co najmniej wyczerpujco, i jeszcze zabieram si do pracy nad spucizn
po Roithamerze, pomylaem, czy nie lepiej byoby moe odoy na pniej mj projekt i
wyjecha std jutro, jutro rano przerwa pobyt na Hllerowskiej mansardzie, jakie
wytumaczenie zawsze przecie znajd, i pojecha gdzie w wysokie gry. Bez przerwy
mylc o tym, czy nazajutrz rano przerwa pobyt w domu Hllera, czy nie, raz mylaem, e
przerw ten pobyt, ale za chwil znowu: pobytu nie przerw, e nie bd ju zajmowa si
spucizn po Roithamerze, w kadym razie nie teraz, ale za chwil znowu: przecie akurat
teraz praca nad spucizn po Roithamerze dobrze mi robi, akurat teraz, przeszedem par razy
tam i z powrotem po Hllerowskiej mansardzie, zestawiem wszystkie zalety pobytu w
wysokich Alpach i wszystkie niedogodnoci pobytu w domu Hllera w przeweniu Aurach,
o tej porze roku i w moim aktualnym stanie, za chwil jednak w pobycie w wysokich grach
o tej porze roku i w moim aktualnym stanie widziaem same niedogodnoci, natomiast w
pobycie w Hllerowskim domu same zalety, i na zmian raz skaniaem si ku pobytowi w
wysokich Alpach, a przeciw pobytowi w domu Hllera, raz odwrotnie, co po krtkim czasie
doprowadzio mnie na skraj obdu, idc do okna, mylaem na przykad, musz znale si i
odwag, eby z samego rana spakowa swoje rzeczy i nie kamic, mwic prawd,
wyruszy z domu Hllera w gry, ruszy w Alpy, ktre wydaj mi si znoniejsze ni pobyt
w domu Hllera, a wic w atmosferze, ktra w moim stanie moga mi tylko zaszkodzi, jak
sdziem, a za chwil znowu, wracajc od okna, w kierunku drzwi idc, po odwrceniu si
mylaem, e niesusznie byoby ju jutro znowu si wyprowadza z Hllerowskiej
mansardy, cakowicie zaskoczy Hllera i jecha w wysokogrski krajobraz, w okolice
wysokogrskie, wszystko jedno jakie, ktrych w gruncie rzeczy nienawidz, w gruncie
rzeczy bowiem zawsze absolutnie nienawidziem wysokogrskiego pejzau, tej rozlegej
panoramy, jak to si mwi, tych horyzontw bez koca, i e popeni bd, wyjedajc teraz
przewicie, od siebie bowiem Hller nic przecie jeszcze nie powiedzia, a ja natychmiast
domagaem si od niego relacji, i zmusiem Hllera, nawet jeli bez sowa, to moim
milczeniem, do tej relacji, cech mojego charakteru, ktra mnie samemu jest wstrtna, jest
zmuszanie od czasu do czasu ludzi, z ktrymi akurat przebywam, do zdawania mi relacji lub
choby przedstawienia opisw, ktre w najlepszym wypadku wprowadzaj niepokj,
najczciej jednak do takich wypowiedzi, ktre opowiadajc osob wprowadzaj w stan
cakowitego wzburzenia umysowo-emocjonalnego, z ktrego nieatwo j potem sprowadzi
do stanu uspokojenia, tak samo jak siebie samego przez takie podeganie wprowadzam w w
stan umysowo-emocjonalnego wzburzenia. Taka bezwzgldno, typowa dla mnie, ma
swoje rdo w moim do cna i bez reszty skomplikowanym, wci dcym do uproszczenia,
ale przez to coraz bardziej i coraz dalej od uproszczenia odchodzcym, obchodzcym si ze
mn podobnie jak z reszt ludzi, charakterem, ktry w gruncie rzeczy moe sobie pozwoli
ju tylko na bezwzgldno, a tym samym wci podatny jest na natychmiastowe
wyczerpanie. By moe jest taka moliwo, by si woli obrci wszystko to, co w tym
momencie na Hllerowskiej mansardzie zdecydowanie mi szkodzi, a naraz wydao mi si, e
niemal wszystko mi na niej szkodzi, nagle wszystko na mansardzie Hllerowskiej zaczo
mie na mnie szkodliwy, niszczcy wpyw, by nie powiedzie wrcz zabjczy, eby obrci
ten szkodliwy i niszczcy, by nie powiedzie zabjczy wpyw, w korzystny, korzystny dla
mnie. Mie si woli, eby stan zagroenia, absolutnego zagroenia, bo naraz zaczem
czy mansard z tym stanem, przeobrazi w stan choby dla mojej kondycji przydatny, si
woli, to znaczy si umysu, a do tego si fizyczn. A gdybym zapyta Hllera, czy nie
pozwoliby mi popracowa w swojej pracowni, wszystko jedno czym si zaj, uwaam
bowiem, e w tym momencie zdrowsza jest dla mnie praca fizyczna ni umysowa, poniewa
w tej chwili niczego si tak nie lkam jak pracy umysowej, a czym innym ni prac
umysow mgbym si zajmowa na Hllerowskiej mansardzie, poniewa zajmowanie si
spucizn po Roithamerze naturalnie rzecz jasna jest prac umysow, w dodatku jeszcze
prac ponad moje siy, niszczc umysowo i fizycznie, ebym tam w pracowni frezowa,
piowa, przecina, pakowa albo odpakowywa albo co przykleja, a moe wnosi co do
pracowni lub z niej wynosi, albo eby Hller pozwoli mi za domem rba drewno albo
piowa drzewo, albo ukada w sterty, albo sadzi w ogrodzie, albo co wykopa lub
poprawi. Wanie na tak prac umysow, wymagajc wanie tyle dyscypliny, jak ta,
ktra mnie tu czeka, jeli zajm si teraz spucizn po Roithamerze, nie powinienem sobie
pozwoli, w tym labilnym stanie organizmu, a zatem i umysu, powinienem sobie wzbroni
wyczerpania przy wysilaniu mzgu, a zatem i ciaa. Za chwil jednak pomylaem, e moe
wanie taka praca umysowa, jak praca nad spucizn po Roithamerze, pozwoli mi na
powrt do siebie, pomoe mi zregenerowa mzg i ciao, przywrci do normalnoci.
Rozmylajc o tym, chodziem, ju coraz wolniej, po Hllerowskiej mansardzie. Nastpnie
pomylaem, stojc przy oknie i patrzc w wody Aurach, owietlone ostrym wiatem z
pracowni Hllera, e najwicej wysiku kosztowaoby mnie prawdopodobnie zajcie si teraz
t czci spucizny po Roithamerze, ktra zwizana jest zwaszcza z Altensam i z
wszystkim, co ma zwizek z Altensam, ze szczeglnym uwzgldnieniem budowy Stoka dla
siostry, zmierzenie si z tym tekstem, od pocztku do koca radykalnym, ktrego autor ani na
chwil nie traci z oczu aspektu filozoficznego, z jednej strony opisuje Altensam jako
przyczyn, rdo wszystkiego, czym by w swojej istocie Roithamer, i czym dzi jeszcze jest
w swojej spucinie, a mianowicie na wskro wyjtkow osobowoci, faktycznie kim
wycznie zwrconym ku swojej pracy naukowej, a z drugiej strony opisuje Altensam jako
rdo, przyczyn tego, co jednoczenie i z rwn intensywnoci go zniszczyo, zabio i
zniszczyo, ten tekst Roithamera i jego korekta, skadajce si razem, jak ju sugerowaem,
na testament Roithamera, to relacja o psychicznej egzystencji Roithamera, a jednoczenie o
zniszczeniu relacji o psychicznej egzystencji Roithamera, razem wic caego ycia
Roithamera, o czym moemy w tym jego tekcie, ktry natychmiast, w pierwszej kolejnoci,
woyem do szuflady biurka, poniewa, wchodzc na Hllerowsk mansard, baem si, e
gdybym natychmiast zaj si tym tekstem, miaoby to na mnie zgubny wpyw, a
przynajmniej katastrofalnie odbioby si na moim stanie umysowym, czego dowodem jest
ten jego tekst, ktry poprzez totaln korekt, a tym samym zniszczenie samego tekstu,
wanie przez zniszczenie tego samego tekstu, sta si jedynym tekstem autentycznym. Z tym
tekstem i jego korekt zapoznaem si z grubsza jeszcze w szpitalu, najpierw nie bez
wahania, nastpnie z wzrastajc ciekawoci i niesabncym zainteresowaniem, z pen i
jasn wiadomoci tego, e powinienem zaj si najpierw pierwotnym, dopiero potem
skorygowanym, a potem dopiero i pierwotnym, i skorygowanym tekstem, t myl, ktra bya
w ogle wstpnym zaoeniem pracy nad tym jego tekstem, miaem ju przy pierwszym
zetkniciu z jego tekstem, w ogle wdawanie si w prac nad tekstem Roithamera wydawao
mi si od samego pocztku brawurowym wyzwaniem wobec mierci, chodzc po
Hllerowskiej mansardzie tam i z powrotem, w jednej chwili czuem, e jestem w stanie, a w
nastpnej, e nie, i mylc t myl, w jednej chwili pewny, e mam si do tego zabra, e
cakowicie podoam pracy nad tym tekstem Roithamera, nie mwic ju o innych
pozostawionych przez Roithamera tekstach, za chwil znowu bojc si, e teraz akurat, po
chorobie jeszcze nie do koca wyleczonej, nie powinienem wdawa si w takie
przedsiwzicie, prac bezwzgldnie ponad moje siy, no i w ogle, czy byem odpowiedni
osob do takiej spucizny. Z jednej strony wiadomy byem zaufania, jakie pokada we mnie
Roithamer, powierzajc mi spucizn po sobie, z drugiej strony w peni wiadomy, jakie to
byo straszne. I e jemu, Roithamerowi, na tym zaleao, i tylko na tym, eby wprawdzie
wszystko myle, ale mwi tylko prawd, co sprawiao mu, podobnie jak kademu
mylcemu czowiekowi, najwiksz trudno, faktycznie jednak cae ycie z innymi
upyno mu w myl tego niepisanego prawa, tak atwo powiedzie, ten czy ten by
czowiekiem rozumnym, a nawet czowiekiem wielkiego rozumu, jednak by takim
czowiekiem rozumnym czy wielkiego rozumu jest niezmiernie trudno, sowa Roithamera.
Ju pobiene spojrzenie na spucizn Roithamera dao mi pojcie o tym, co mnie czeka, jeli
zajm si spucizn po nim, miaem jednak wci odwag, eby si z tym zmierzy, intencj
jego byo zapewne, by prac nad spucizn po nim mnie zniszczy, dlatego wanie wci tak
bardzo lkaem si zapuszcza w prac nad jego spucizn, baem si, e praca ta mnie
zgadzi, a przynajmniej zniszczy, a przynajmniej rozdrani, ju na zawsze mi zaszkodzi,
nieodwracalnie. Z drugiej strony jego myl bya dla mnie zrozumiaa, najpierw zgadzi
siebie i swoj siostr, a nastpnie zgadzi mnie, mnie zapisujc spucizn, c innego byo
mu w gowie, kiedy zapisywa mi spucizn, ni mnie zniszczy, poniewa, jak uwaa,
byem nierozdzielnie zwizany z kolejami jego ycia. Takie myli miaem, przemierzajc
wzdu i wszerz mansard Hllerowsk, w kocu mnie dopady, cho tak si przed nimi
broniem, przychodziy mi do gowy z niszczcym, istnie katastrofalnym wpywem,
wszystkie te myli zwizane z osob Roithamera, i naraz miaem same takie myli, wczeniej
wspominaem na dole w pokoju stoowym Hllerw, e obawiam si, i zajmowanie si
spucizn po naszym przyjacielu na dugo mi zaszkodzi i przeszkodzi cakowicie w mojej
wasnej pracy, jeli w czasie pobytu w szpitalu wci sdziem, e kiedy tylko wypuszcz
mnie ze szpitala, wyleczony, choby poowicznie, od razu zabior si do pracy, przerwanej w
Cambridge ju przed miesicami, jeszcze przed Boym Narodzeniem, to nagle przez sam
fakt, e Roithamer zostawi mi w spadku swoje teksty, nawiasem mwic moc
niebudzcego wtpliwoci rozporzdzenia u dou strony, na kartce papieru nazwanej przez
niego testamentem, zapisanej prawdopodobnie bezporednio przed samobjstwem,
prawdopodobnie ju w lenym przewicie, przez fakt, e testament Roithamera koczy si
wymienionym rozporzdzeniem, i jego spucizna miaa mnie przypa w udziale, skoro
czynic to, Roithamer cakowicie mnie zobligowa, tym niebudzcym wtpliwoci
nigdy jednak nie pi. Co w gowie i w nerwach nie daje im nigdy zasn. Przez cae ycie
poszukuj jakiego rodka przeciw temu stanowi nie do wytrzymania, ale rodka tego nie
znajduj, poniewa na t chorob, ktra naprawd jest po prostu chorob umysu, aden
rodek nie istnieje. Wszyscy ci podobnie bezsenni ludzie rodz si ju z t chorob
umysow, ju w dziecistwie na ni zapadaj, i czy bd typem Roithamera, czy typem
Hllera, nigdy si z niej nie wylecz. Najstraszniejsze, sowa Roithamera, s zawsze noce.
Wszystko w nocy jest niesamowite, to, co za dnia jest bez znaczenia, w nocy staje si
niesamowite, to, co najbardziej bez znaczenia, absolutnie nieszkodliwe, w nocy staje si
niesamowite i czowiekowi, takiemu jakim jestem ja, i jakim by Roithamer, albo jakim jest
Hller, nie daje spa. A przez to nieustanne mylenie, e nie mona spa, bez wzgldu na
okolicznoci, stan ten jeszcze si pogarsza. Siedzc na starym fotelu obok drzwi, mylaem,
jak zrnicowane byy drogi, ktre przebylimy, a jednoczenie bez rnicy dla naszych
losw, on by z Altensam tam na grze, ja tu ze Stocket na dole, Hller za, ktrego ojciec
by ju preparatorem zwierzt, ze starego domu Hllera, pniej przez Hllera sprzedanego i
zburzonego przez nabywc. Z rozmaitych punktw wyjcia, pozycji, zmierza do jednego
punktu, jedynego moliwego do zaakceptowania, do mierci. Pomylaem, e Roithamer
umar, wasn siostr popchnwszy do mierci przez swoj ide, ja natomiast yem i Hller
y, a potem rozmylaem, jak y Hller, i jak ja yem. Byo jednak ju jasne, e i ja teraz
bardzo szybko bd zmierza do mierci, nawet jeli rniem si od Roithamera konstrukcj
psychiczn, nie miaem nieprzerwanie tendencji samobjczych, byem prawdopodobnie
bardziej zdatny do ycia ni on, ja przecie wci znajduj jakie wyjcie, podczas gdy
Roithamer nie mg ju znale adnego wyjcia, ale pewnie i ja pewnego dnia nie znajd ju
wyjcia, kademu jest pisane, by pewnego dnia w decydujcej chwili nie znalaz ju wyjcia,
tak s ludzie skonstruowani. Kiedy si nad tym zastanowi, to dugo ycia jest
jednoczenie najdusza i najkrtsza, poniewa w jednej chwili mona j uchwyci myl i
emocj, zawsze w momencie, kiedy pomylimy t (odwan) myl. Wci nic o
niemoliwym, zredukowana do moliwego, minimum egzystencji, kada jednostka wci
skazana jest na bezgraniczne niezadowolenie. Stwarza sobie jednak korzystne warunki do
ycia, zapewne dlatego, e faktycznie kocha ycie, takim jakie jest. Chcemy dla siebie wci
czego innego ni to, co moemy mie, co mamy, co jest dla nas odpowiednie, i przez co
jestemy nieszczliwi. A kiedy jestemy szczliwi, nasza myl natychmiast ciera w py ten
stan szczliwoci i popadamy w nieszczcie, jeli jestemy tacy jak Roithamer i tak dalej.
Poniewa do moich uszu doszed teraz inny dwik ni do tej pory, wstaem, podszedem do
okna i wyjrzaem na zewntrz. Ciemno zakcay wiata pracowni, Hller zajty by
wypychaniem jakiego olbrzymiego ptaka, nie mogem rozpozna, jakiego. To by olbrzymi
czarny ptak, Hller trzyma go na kolanach i wpycha w niego kijem wat. Bya jedenasta, a
poniewa Hller zawsze wstawa ju o czwartej rano, przez cae ycie, ju w dziecistwie
wstawa zawsze o czwartej rano, poniewa jego ojciec rwnie wstawa ju o czwartej rano,
wszyscy w dolinie Aurach wstawali midzy czwart a wp do pitej rano, zatem poniewa
Hller wstaje ju o czwartej rano, to, e tak dugo jest jeszcze na nogach, tak dugo na
nogach, i to w takiej sytuacji jak teraz, nie wyjdzie mu na dobre, pomylaem. Cay czas
obserwowaem z mojego okna na grze, z Hllerowskiej mansardy, jak Hller w swojej
pracowni na dole wypycha olbrzymiego czarnego ptaka, wpycha w ptaka coraz wicej waty,
mylaem, obserwowaem go z tego miejsca bardzo przydatnego do obserwacji tego typu, tak
dugo, a ptak zosta cakowicie wypchany, a wic staem bez ruchu przez co najmniej p
godziny, a zobaczyem, e Hller wypcha ju ptaka cakowicie. Naraz Hller rzuci tego
wypchanego ptaka na ziemi, zerwa si na nogi i wybieg na zaplecze pracowni, nie
widziaem go wprawdzie, ale czekaem, obserwujc pracowni, dopki ponownie nie
spostrzegem Hllera, wrci i znowu usiad na fotelu i znowu zacz wypycha ptaka, obok
Hllera widziaem teraz na pododze olbrzymi stert waty, pomylaem, e Hller
stopniowo wepchnie t olbrzymi stert waty w tego, jak pierwotnie sdziem, ju cakowicie
wypchanego ptaka. Noc jest dla niego znona tylko dlatego, e wypycha tego ptaka,
pomylaem. Jeszcze o pnocy wci by zajty wypychaniem ptaka. A ja wci
zastanawiaem si, jaki to ptak, jeszcze nie widziaem takiego olbrzymiego i rwnie czarnego
ptaka, mylaem, i e jest to chyba jaki gatunek tutaj si niepojawiajcy, z zagranicy,
zastanawiaem si, czy nie zej na d, do Hllera do pracowni, i nie zapyta go, jaki to
gatunek ptaka. Moliwe, e jest to tak zwany ptak egzotyczny, e jeden z zamoniejszych
myliwych z doliny, z tych urodzajnych terenw, myliwych, ktrzy bardzo czsto
wyjedaj na polowania za granic i do zamorskich krajw, przywiz go stamtd, z
Ameryki Poudniowej lub z Afryki, z jak niewiarygodn energi Hller wypycha teraz
ptaka wat, nie wyobraaem sobie, e w ptaku moe by tyle miejsca na wat, Hller jednak
wci wpycha do ptaka jeszcze troch wicej waty, a mnie nagle ta czynno wypychania
wat olbrzymiego czarnego ptaka zacza odstrcza, odwrciem si, spojrzaem na drzwi,
nie byem jednak w stanie duej ni przez chwil patrze na drzwi, nawet bowiem patrzc na
drzwi, widziaem olbrzymiego ptaka, wypychanego przez Hllera wat, wic odwrciem si
znowu i wyjrzaem przez okno, do pracowni Hllera, jeli bowiem mam widzie, jak Hller
wypycha tego olbrzymiego, czarnego i w gruncie rzeczy straszliwego ptaka, to ju lepiej w
rzeczywistoci, pomylaem, a nie w wyobrani, jasne bowiem byo, e teraz, cay pod
wraeniem wypychania olbrzymiego, czarnego ptaka przez Hllera, o nie nie mogem nawet
myle, od tego wypychania ptaka wat przez Hllera, ktry coraz szybciej wykonywa t
prac, w kocu wpycha Hller wat w ptaka z obdn szybkoci, a mnie zemdlio, byem
jednak zmuszony wyglda przez okno i zaglda do pracowni. Nie mogem ju si
odwrci, musiaem cakowicie wystawi si na t procedur wypychania ptaka wat przez
Hllera, jeszcze chwila, a zwymiotowabym, ale kiedy zbierao mi si ju na wymioty, Hller
zaprzesta tej straszliwej pracy i ptaka z olbrzymimi szponami na kocu dugich, grubych ap
pooy na stole w pracowni. Teraz zszyje tego wypchanego po brzegi ptaka, pomylaem, i
faktycznie, Hller wsta i znikn na tyach pracowni, chyba tylko po to, by przynie
wszystko, co byo mu potrzebne do zszycia ptaka. Albo przerwa po prostu prac, teraz
wyjdzie z pracowni, pjdzie do swego pokoju i pooy si wreszcie, pomylaem, Hller
jednak ju wrci z rnymi kbkami nici tudzie igami i usiad przy stole w pracowni, by
kontynuowa prac. Czemu ja tak patrz, jak Hller pracuje, pomylaem, zamiast samemu
nad czym pracowa, zaj si czym, co spokojnie moe jeszcze trwa do samego rana,
pomylaem, obojtnie czym, byle tylko dziki temu wreszcie mina ta noc. C jednak
miaem robi? Na Hllerowskiej mansardzie nie mogem zabra si do jakiej pracy
manualnej, na to na mansardzie Hllerowskiej nie byo warunkw, a do dziaalnoci
umysowej nie miaem ju waciwie gowy. Z drugiej strony nie mgbym sobie pozwoli na
to, by zej do Hllerowskiej pracowni, aby na przykad w czym pomc. Z pewnoci
mgbym co zrobi w Hllerowskiej pracowni, choby nawet pozamiata podog. Caej
siy woli potrzebowaem, by oderwa si od okna i odwrci si, zrobiem par krokw do
drzwi i idc do drzwi, pomylaem, e w gruncie rzeczy znowu znalazem si w rozpaczliwej
sytuacji, niewykluczone, e to ciki przypadek wariactwa. Czy zwariowaem przez zbyt
popieszne wprowadzenie si na Hllerowsk mansard?, pomylaem, za chwil jednak, e
jak tak mog myle, e dopiero to jest cakowitym wariactwem, tak myle, wic
podszedem do biurka i wyjem z grnej szuflady papierow r. Na festiwalu muzycznym
co musiao si sta z Roithamerem, pomylaem, trzymajc papierow r pod wiato, w
czasie festiwalu muzycznego nastpia w nim jaka zmiana, nawet jeli nie wiem, moe
nawet nie mgbym wiedzie, jaka to zmiana. Ale czy nie widzimy i nie doszukujemy si we
wszystkim, co widzimy i co mylimy, od razu jakiego znaczenia? Co sprawia, e czowiek,
ktry przez cae ycie ani razu nie strzela, nagle na festiwalu muzyki trafia do dwudziestu
czterech r dwudziestoma czterema nabojami? A nastpnie owe dwadziecia cztery
papierowe re, przechodzc obok jakiej nieznanej dziewczyny czy modej kobiety, daje jej
w prezencie, zatrzymujc dla siebie jedn, t. A potem t t r z papieru przez tyle lat
trzyma, wszdzie z sob zabiera, bez tej tej ry z papieru nie moe ju, jak si wydaje,
istnie. Wyjcie papierowej ry z szuflady uspokoio mnie. Usiadem z papierow r w
rku w starym fotelu, trzymajc j pod wiato. Nie powinnimy posuwa si do tego, eby
we wszystkim i w kadym i za wszystkim i za kadym domyla si czego osobliwego,
zagadkowego, znaczcego, przecie to tylko ta papierowa ra, a cilej mwic, ta ta
papierowa ra, w ktr wwczas na festiwalu muzycznym w Stocket trafi Roithamer, tak
samo jak trafi w dwadziecia trzy inne, innego koloru, nic wicej. Jeli mielibymy
ustawicznie przypisywa znaczenie wszystkiemu, co spostrzegamy, to znaczy widzimy, i
temu, co si w nas dzieje, do tego jeszcze robic z tego jak zagadk, wczeniej czy pniej
bymy zwariowali, pomylaem. Wolno nam widzie to tylko, co widzimy, a to, co widzimy,
jest tylko tym, co widzimy. Teraz znowu zaczem obserwowa Hllera z okna na
Hllerowskiej mansardzie, patrzyem, jak zszywa olbrzymiego, czarnego, wypchanego po
brzegi ptaka. I naraz zobaczyem, moe dlatego e moje oczy dostosoway si do owietlenia
w Hllerowskiej pracowni albo nagle zmienio si samo owietlenie, kilka takich duych
ptakw, caa tylna cz pracowni Hllera pena bya takich ptakw, nie wszystkie z tych
duych, wrcz olbrzymich ptakw byy rwnie wielkie, nie wszystkie byy czarne, ale nie
byy to ptaki z naszej okolicy, prawdopodobnie, pomylaem, ptaki te pochodz z kolekcji
jakiego pasjonata ptakw, jednego z zamonych pasjonatw ptakw, ktrych sta na podr
do Afryki, Ameryki Poudniowej lub Indii, aby polowa na takie olbrzymie ptaki, a potem
wczy je do wasnej kolekcji. Olbrzymia kolekcja ptakw, pomylaem, a za chwil znw:
olbrzymia kolekcja ptakw, uderzaem si w czoo, i tak co chwil: olbrzymia kolekcja
ptakw, olbrzymia kolekcja ptakw! Roithamer opowiada o rnych aspektach pracy
Hllera, o preparowaniu zwierzt wszelkiej maci, wypychaniu ich i tak dalej, ptactwa
wszelkiego rodzaju, ta obserwacja Hllera przy pracy bya dla Roithamera, jak sam twierdzi,
zawsze owocna, przypatrywanie si, jak si je preparuje, wypycha i zszywa, te martwe
stwory, twory natury. Dla niego, Roithamera, owe wypchane twory natury byy jak twory
sztuki, podobnie jak te, wci daway mu okazj do rnego rodzaju rozwaa o naturze
sztuki i sztuce natury, wci byy dla niego najbardziej zagadkowymi tworami sztuki,
poniewa naprawd byy ju tworami sztuki etc., i faktycznie byy zagadkowe, tutaj, pord
natury obfitujcej przecie w setki, tysice tworw jeszcze natury etc., Hller przeksztaci je
w twory sztuki, rk Hllera zostay przeksztacone w twory sztuki pord natury etc. Z
tworw natury uczyni Hller twory sztuki, a owe twory sztuki s w kadym wypadku
bardziej zagadkowe ni czyste twory natury, ktrymi kiedy same byy. Praca Hllera, w
wyniku ktrej z czystych tworw natury powstay czyste twory sztuki, bya przykadem
skaniajcym Roithamera do czstych przemyle na temat sztuki i natury, nagle
uwiadomiem sobie wszystkie te myli, ktre Roithamer naturalnie rzecz jasna zawsze od
razu odnosi do wszystkiego, to znaczy do wszystkiego innego ni te myli. Teraz nie
potrafiem wszake poda jakiejkolwiek definicji. Jednak zastanawiaem si, jak to moliwe,
e a tyle pokole, a przed Hllerem mona wykaza, e byo ich cztery, pi, przez cae
ycie zajmowao si wypychaniem i preparowaniem zwierzt, wiadomie lub niewiadomie
przez cae wieki z czystych tworw natury robili czyste twory sztuki. Ta moja medytacja
trwaa ca godzin. Chodzc tam i z powrotem, mylaem na Hllerowskiej mansardzie, e
do spucizny po Roithamerze powinienem si tylko przyblia, zrazu tylko przyblia, jeli
od razu wezm si do pracy, moim planem powinno by jedynie posegregowanie
Roithamerowskich papierw i ewentualnie ich opracowanie, do czego jednake nie mam
prawa, tak prawa, jak i niezbdnej przy takim przedsiwziciu dozy bezwzgldnoci,
opracowanie zakada bowiem bezwzgldno wobec opracowywanego przedmiotu, a ja
wobec spucizny po Roithamerze nie posiadaem nigdy niezbdnej dozy bezwzgldnoci. Nie
ich moe tylko praca, to, e czym si zajm, dlatego Hller ustawicznie zajmuje si ptakiem,
a Hllerowa, ktra po wieczornym posiku siada do maszyny do szycia, i prawdopodobnie
nie ley teraz w ku, pomylaem, tylko wci zajta jest szyciem, nawet jeli nie siedzi
przy maszynie do szycia, siedzi przy maym stoliku w swoim pokoju i rcznie co szyje, albo
ceruje, albo szydekuje lub robi na drutach, obojtnie co, musi jako przey noc, ktra
przyniosa tak zmian pogody, wszyscy musz przey t noc, wszyscy, wszyscy,
pomylaem, a kiedy tak mylaem, i chodziem, raz do drzwi, raz do okna, ulyo mi nieco,
poniewa kiedy kto zajty jest myleniem o sytuacji innych osb, zawsze przynosi to ulg i
jego wasn sytuacj czyni znoniejsz. Wic uporzdkuj i posegreguj spucizn po
Roithamerze, skupiem si teraz na tych dwch pojciach, porzdkowa i segregowa, i kilka
razy powtrzyem na gos porzdkowa i segregowa i za chwil znowu kilkakrotnie
porzdkowa i segregowa, ale nie redagowa, ani jednej linijki w spucinie nie zmieni, ani
na jot nie zmieni, uporzdkuj i posegreguj, wci powtarzaem: porzdkowa i
segregowa i tym wci powtarzanym porzdkowaniem i segregowaniem zdoaem w kocu
si uspokoi, dlatego tak czsto i wci na nowo powtarzaem porzdkowa i segregowa, ale
bez adnej, najmniejszej choby redakcji, mwiem. Gwny za tekst Roithamera, to znaczy
doprowadza do pasji, szewskiej pasji, staem tak i powtarzaem wci do siebie, e takie
porzdkowanie i ukadanie, bez nadziei na cokolwiek, faktycznie doprowadzi mnie do
szalestwa, niele si urzdziem, mylaem, co ja tu wyprawiam, dobrze wiem, co
wyprawiam, nawet jeli nikt inny tego nie wie. Usiadem w starym fotelu przy drzwiach, w
stanie wyczerpania, w stanie totalnego wyczerpania naraz stao si dla mnie jasne, w jakim
beznadziejnym pooeniu si znalazem, bez wyjcia, w pewnym momencie wszystko mi si
chyba pomieszao w gowie, tak mylaem, postradaem zmysy, chwyciem plecak i
wysypaem jego zawarto na kanap, wszystko kompletnie mieszajc, nie bdzie ju mona
tego na nowo uoy. Siedziaem w starym fotelu i wielokrotnie powtarzaem:
uporzdkowa, posegregowa, i tyle razy to powtrzyem, e a musiaem si zamia,
gonym miechem. A po tym miechu zapada cisza, jak nigdy dotd. Hller zgasi wiato,
wstaem, spojrzaem na d i zobaczyem, e w pracowni Hllerowskiej, w preparatorium,
byo ciemno. Teraz nie wiedziaem, dlaczego Hller akurat w tej chwili zgasi wiato, czy
zgasi wiato dlatego, e ja si zamiaem, czy mojego zamiania si wcale nie sysza, tylko
zgasi wiato, poniewa skoczy prac przy duym, olbrzymim ptaku, faktycznie bowiem
musia Hller przerwa prac nad ptakiem i wyj z pracowni, chyba e by jeszcze w
pracowni, tylko, z jakiego powodu, zgasi, ale w takim razie musiaby teraz przebywa w
pracowni w kompletnej ciemnoci? Przysunem si do samego okna i nasuchiwaem, ale
niczego nie syszc, z wyjtkiem huku Aurach, nagle znowu ten huk, ale nic poza tym,
wydao mi si naraz, e wszystko pi, na czym oparem moje przypuszczenie, nie wiem,
naraz jednak wydao mi si, e w domu Hllera wszystko, dlaczego jednak Hller zgasi
wiato akurat w tej chwili, kiedy ja si zamiaem, w chwil po moim zamianiu si w
pracowni Hllera nie palio si ju wiato. Co jednak miaby Hller robi w ciemnej
pracowni, przecie nic nie widzi, a moe wiato z mojej, Hllerowskiej mansardy, padajce
na d w stron Aurach, wystarcza rwnie do owietlenia pracowni, pomyla moe teraz,
on, Hller, e zgasi u siebie wiato w pracowni, poniewa wystarczy mu wiato dochodzce
z mansardy, pomylaem, stojc przy oknie, a potem, no ale dlaczego Hller miaby akurat o
wp do pierwszej nad ranem naraz skoczy prac, cho wszystko wskazywao na to, e
przepracuje ca noc, w jego wypadku nie byoby niczym szczeglnym, e przebywa przez
ca noc w pracowni, pracujc, podczas gdy ona ca noc siedzi w sypialni na grze i szyje,
ceruje lub szydekuje, bd robi na drutach, poniewa spa mog tylko Hllerowskie dzieci,
e on, Hller, moliwe, i wci jeszcze przebywa w pracowni i, zaintrygowany, teraz mnie
obserwuje, Hller bowiem, tak mylaem, pewnie mnie teraz obserwuje, sam zgasiwszy
wiato w pracowni, a zatem wiedzc, e ja go z Hllerowskiej mansardy nie mog widzie,
jest takim czowiekiem, pomylaem, e, sam pod oson ciemnoci, z miejsca, w ktrym jest,
z dobrze osonitego miejsca przy oknie pracowni, teraz mnie obserwuje, jak ja tu na grze,
na mansardzie Hllerowskiej, przy oknie stoj i patrz na d, na okno jego pracowni,
niewykluczone, e obserwuje, w jakim teraz jestem stanie, i e z tej swojej obserwacji
wyciga wnioski o moim stanie, moim stanie umysowym, jak i cielesnej konstytucji, i e
pniej, rano, z powodu tej nocnej obserwacji, innymi bdzie patrzy na mnie oczyma, ni
gdyby mnie noc nie obserwowa, przecie ja przez to gone zamianie si po mojej
medytacji o porzdkowaniu i segregowaniu spucizny po Roithamerze sprowokowaem go do
obserwowania mojej osoby, pomylaem, teraz nic mu ju nie pozostaje, jak tylko mnie
obserwowa, zgasiwszy wiato, ma mono mnie obserwowa. Nie musi nawet wstawa i
podchodzi do okna, z miejsca, gdzie pracuje, moe mnie bowiem mie na oku, nawet gdyby
zajmowa si wci zszywaniem ptaka, z miejsca bowiem, w ktrym przebywa teraz Hller
i, jak przypuszczam, mnie obserwowa, moe mnie dobrze obserwowa, kiedy poka si
przy oknie Hllerowskiej mansardy, pomylaem, kiedy pokazuj si przy oknie
Hllerowskiej mansardy, Hller mnie widzi, dlaczego wic miabym si przy oknie
pokazywa?, pomylaem, przecie nie musz si pokazywa przy tym oknie, mog si
cofn, cofn tak daleko, e Hller ju mnie nie zobaczy, nie bdzie w stanie mnie
zobaczy, i cofnem si, i pomylaem, e teraz, skoro si cofnem, Hller moe znowu
zapali wiato w pracowni, poniewa zakada, e teraz, cofnwszy si od okna, nie interesuj
si ju jego osob, moe spokojnie zapali wiato, bo ja ju nie patrz z gry, pomylaem,
moe myle: mog ju wczy wiato w pracowni, poniewa on (ja) ju nie patrzy z gry,
niewykluczone bowiem, e zirytowao Hllera, i ustawicznie go obserwuj, nikt nie lubi, jak
go kto ustawicznie obserwuje, tym bardziej, kiedy jest pochonity prac, tak jak teraz
pochonity by wypychaniem i zszywaniem olbrzymiego czarnego ptaka. Nie mia ju
przecie powodu, by nie zapala wiata w pracowni, pomylaem, ja ju go, Hllera, nie
obserwowaem, usiadem na starym fotelu, zreszt w czasie siadania kilkakrotnie uderzajc
na pask doni w gow, jakby takie uderzanie w gow doni na pask miao by w czym
pomocne, wprowadziem si w stan takiej ekscytacji, e ju nie mogem z niej wyj, uyem
ju wszystkich moliwych wybiegw, pomylaem, chodziem tam i z powrotem, chodziem
do okna, od okna chodziem, do kanapy chodziem i od kanapy odchodziem, szedem do
drzwi i z powrotem, wpatrywaem si w podog, zajmowaem si wasnymi domi,
wasnymi stopami, jak tylko bowiem wszedem na gr po wieczornym posiku, zdjem
buty, a pniej take skarpety cignem, i przez cay ten czas byem na Hllerowskiej
mansardzie boso, boso choby w tym celu, eby nie przeszkadza Hllerom moim
nieustannym chodzeniem tam i z powrotem, ktre zazwyczaj jest zawsze bardzo szybkim
chodzeniem tam i z powrotem, kiedy chodz tam i z powrotem boso, to nie przeszkadzam,
zawsze tak mylaem, zawsze te, take w Anglii, obojtnie gdzie ulegaem nawykowi
chodzenia tam i z powrotem, zdejmowaem zawsze buty i naturalnie te cigaem skarpety,
lecz jak si okazao, niezbyt byo uyteczne owo zajmowanie si domi i stopami, a w kocu
obserwacja wszystkich przedmiotw na Hllerowskiej mansardzie, moj uwag szczeglnie
zwrcia czarna gumowa paka na zewntrznej cianie mansardy Hllera, wczeniej uywana
do pdzenia byda, co ta gumowa paka robi akurat tu, na Hllerowskiej mansardzie,
pomylaem sobie, prawdopodobnie zrobi j sam Hller, pewnego dnia uciwszy kawaek
kabla, przymocowujc do ucitego kabla rczk z tamy stalowej, kiedy jeszcze mia krowy i
kozy, musia mie tak gumow pak, wszyscy tu maj takie zrobione z kawaka kabla
gumowe paki, w caej dolinie Aurach mona zobaczy, jak takimi czarnymi gumowymi
pakami z kabla przepdzaj bydo, z podwrka na pole, z pola na podwrko, ale co ta
gumowa paka robia tu na Hllerowskiej mansardzie?, pytaem si, moe miaa jakie
znaczenie dla Roithamera, a jeli tak, to jakie?, nie chciaem jednak traci czasu na
zastanawianie si nad gumow pak, wic po prostu przestaem zastanawia si nad gumow
pak i przeszedem do innej myli: e boso zawsze lepiej mi si myli, ni nie na bosaka, no
i z czego to wynika, e boso potrafi lepiej myle, a jednoczenie gbiej, gruntowniej, ni
nie na bosaka, i e stao si to niemal moim nawykiem na cae ycie, e w pomieszczeniach,
w ktrych jest to dopuszczalne, natychmiast zdejmuj buty i boso chodz wkoo, w domu
Hllerowskim pocztkowo nie zdejmowaem butw, nie od razu. Zaraz po wejciu
zauwayem, e tu nie mog, przynajmniej w pierwszych chwilach, zdj butw, jednake na
grze, na Hllerowskiej mansardzie, od razu zdjem buty i zaczem chodzi w skarpetach,
w skarpetach tam i z powrotem, jak ju si rozpakowaem i po raz pierwszy rozejrzaem si
po Hllerowskiej mansardzie, do wieczornego posiku znowu woyem buty, wydawao mi
si bowiem niemoliwe schodzi w skarpetach na wieczorny posiek do pokoju stoowego
Hllerw, Hllerowie bowiem te mieli na sobie wszyscy buty, nie chodzili boso,
prawdopodobnie nie chodzili boso z mojego powodu, tak jak ja z ich powodu boso nie
chodziem, zatem nikt nie chodzi boso, chocia wszystkim, Hllerom i mnie, odpowiadaoby
chodzenie boso, ale zaraz po wieczornym posiku, znowu na Hllerowskiej mansardzie,
zdjem buty i cignem skarpety i zaczem chodzi boso. Owo chodzenie boso mam
jeszcze z dziecistwa, przez cae dziecistwo chodziem boso, take w szkole boso
chodziem, przez cay rok, tylko w najzimniejsze miesice nie, wszyscy w szkole chodzili
boso, tylko Roithamerowi nie wolno byo chodzi boso, poniewa nigdy dziecko z Altensam
tu, na dole, nie chodzio boso, Roithamer niczego nie zrobiby bardziej ochoczo, ni chodzi z
nami boso, ale nigdy mu nie byo wolno, dlatego zawsze by jedynym w szkole, ktry nie
chodzi boso, mnie bowiem zawsze wolno byo chodzi boso, co u syna lekarza stanowio
raczej wyjtek. Jeeli bd chodzi boso, nikt tego nie usyszy, pomylaem wwczas, od
razu wic bez adnych ogranicze zaczem boso chodzi tam i z powrotem, wprawiajc si
w tym chodzeniu boso po Hllerowskiej mansardzie, jak tylko wszedem na Hllerowsk
mansard, ale wiadomy tego, e kiedy chodz boso, ciszej chodz ni nie na bosaka, eby
nie zacz gono chodzi boso, nie powinien wic myle o tym, e chodz boso, wic i
cicho, pomylaem. Jak mi wiadomo, take Roithamer po Hllerowskiej mansardzie zawsze
chodzi boso, nigdy jednak nie zjawi si boso na posiku z Hllerami, nawet w lecie, kiedy to
cakiem normalne i naturalne byo, e wszyscy Hllerowie chodzili boso. Irytowaa mnie
jednak ta gumowa paka z kabla, zdjem wic j ze ciany, bya czarna i cika, machnem
ni kilkakrotnie w powietrzu, to wymachiwanie w powietrzu powtrzyem par razy, patrzc
przez okno na d, zastanawiajc si, czy moe mnie przy tym kto obserwowa. A gdyby tak
t gumow pak, przez moment pomylaem, waln w biurko? Jednake nie walnem
gumow pak w biurko, ze strachu, e t gumow pak mgbym uczyni co, czego
wolaem unikn, wic powiesiem j znowu na cianie. Gumowa paka nie dawaa mi jednak
spokoju, zdjem j wic znowu, otworzyem drzwi i powiesiem j na zewntrz w korytarzu,
na haku, na ktrym wisia ju somkowy kapelusz, prawdopodobnie Hllera, pomylaem.
Ponownie stojc na Hllerowskiej mansardzie, pomylaem, e na Hllerowskiej mansardzie
nie ma ju paki z gumy. Czy jednak nie jestem obserwowany? Przypuszczaem, e kto
moe mnie obserwowa, ale nie mogem stwierdzi, czy na pewno. S takie czynnoci, ktre
czowiek wykonuje z myl o sobie wycznie, wycznie o sobie, w adnym wypadku nie
wykonuje ich z myl o innej osobie. Jeeli Hller jest jeszcze w pracowni, pomylaem, to
dlaczego nie zapali wiata, zdawao mi si, e z pracowni Hllera doszed do mnie, tu na
grze, jaki odgos, z preparatorium, odgos zwizany z rzemielnicz prac Hllera, jak
sdziem, zatem Hller musia chyba jeszcze by w preparatorium, jednak co skonio go,
jeli faktycznie tam by, do ukrywania si przede mn?, pomylaem. Teraz, pomylaem,
chyba faktycznie wypad mu, Hllerowi, z rki jaki metalowy przedmiot, usyszaem
bowiem z pracowni odgos upadania jakiego przedmiotu z metalu. Wci jednak: dlaczego
nie chce ju zapali wiata? I naraz wpadem na pomys, eby zgasi wiato u mnie,
pogry mansard Hllerowsk w cakowitej ciemnoci, tak, eby Hller myla, e
poszedem spa, wreszcie poszedem spa, a on mg zosta bez przeszkd w pracowni, i w
dalszym cigu, nieobserwowany przeze mnie, pracowa przy czarnym olbrzymim ptaku, w
penym wietle. Zgasiem wiato i podszedem do okna, oczekujc, e w pracowni Hllera
wkrtce znowu zabynie wiato, byem bowiem pewien, e Hller jest jeszcze w pracowni,
nie syszaem bowiem wcale, eby wychodzi z pracowni i szed do swojego pokoju, musi
wic chyba wci by w pracowni, teraz, kiedy cakowicie zaciemniem Hllerowsk
mansard, faktycznie, na Hllerowskiej mansardzie panowaa cakowita ciemno, a kiedy z
Hllerowskiej mansardy patrzyem na zewntrz, nie dostrzegaem tam rwnie niczego
innego oprcz totalnej ciemnoci, syszaem moe tylko huk Aurach, ale Aurach nie
widziaem, niczego ju nie widziaem, wiadomo bowiem, e tu, nad Aurach, w dolinie
Aurach, a przede wszystkim w przeweniu Aurach, panuje najwiksza ciemno,
najciemniejsza, i e to wiele znaczy, e wanie tutaj, w tej najciemniejszej ciemnoci, w
przeweniu Aurach wybudowa swj dom Hller, i e Roithamer w tej najciemniejszej
ciemnoci czu si najlepiej, lub te, dokadniej si wyraajc, tutaj, w tym najciemniejszym
miejscu, znalaz idealne warunki do realizacji postawionego przed sob celu. Mnie
przewenie Aurach wci napawao wycznie strachem, przynajmniej w wieczr mojego
Segregowanie i porzdkowanie
On, Roithamer, nigdy nie musia si przecie oddala od Altensam, przez cae ycie
prbowa do Altensam si zbliy, chcia, by go rozumiano, tam, gdzie zrozumienie go byo
szalon ide, nieporozumieniem, zawsze byo niemoliwe, i zawsze bdzie niemoliwe,
sowa Roithamera, nigdy te nie udao mu si choby w niewielkim stopniu zbliy do
Altensam, w Altensam bowiem cay czas by obcym elementem. Nie by te czowiekiem,
ktry potrafiby naraz uczyni cokolwiek wbrew swemu charakterowi, postpi przeciwnie,
ni dyktowa mu wasny charakter, by czowiekiem, do ktrego nie miao zastosowania
sowo oportunista, w jakimkolwiek wzgldzie, co do mnie jednak, sowa Roithamera, co do
moich wyobrae, moich idei, caej mojej psychiki, ja zawsze byem oportunist, sowa
Roithamera. Wszystko w Altensam zawsze byo dla niego niesychanie trudne, dlatego ju
bardzo wczenie nie mg w Altensam wytrzyma, nagi si do Altensam i jego praw, wic
ju przy pierwszej nadarzajcej si sposobnoci z Altensam si wycofa. Tak jak jemu
Altensam byo obce, tak i on swojej rodzinie zawsze wydawa si obcym elementem, i tak we
wzajemnych, pryncypialnych i elementarnych oskareniach, sowa Roithamera, zawsze w
kocu wszyscy, to znaczy z jednej strony on, Roithamer, a rodzina Roithamerw z drugiej,
wszyscy coraz bardziej si cierali i zuywali, ten proces wyniszczajcego wzajemnego
zuywania si przebiega w Altensam cay czas w nieludzki sposb, urgajc ludzkiej
godnoci. Wszake dziki wrodzonej postawie badacza, to znaczy tendencji do badania
wszystkiego, bez wyjtku, ju wczenie udao mu si w procesie badania Altensam przejrze
Altensam na wskro, a przez to na wskro przejrze i pozna rwnie samego siebie i
postpowa z tym w zgodzie, przez cae ycie, z powodu tego ustawicznego i nieustannego
badania musia tak postpowa, jak postpowa, przez cae swoje ycie, ktre okrela
najchtniej mianem egzystencji, a jeszcze chtniej egzystencji w powolnym umieraniu, nie
dziaa z adnych innych pobudek, cae jego postpowanie wypywao wci z tej postawy
badawczej, od ktrej nie potrafi si ju uwolni, w sytuacjach, w ktrych inni z atwoci, a
czsto bardzo szybko posuwali si naprzd, on nie potrafi nigdy posuwa si ani z atwoci,
ani szybko, podporzdkowa si bowiem cakowicie owej postawie badawczej, ca swoj
osob, cay organizm, swoje mylenie, a przez to i swoje postpowanie, owej postawie
badawczej, bezwzgldnie jej podporzdkowa. W jego wypadku wszystko byo zawsze
najtrudniejsze. Jednak ju wczenie ujawnia si zaleta tego wci coraz wikszego wysiku
we wszystkich dziedzinach, zawsze bowiem docieraem gbiej ni inni, sowa Roithamera,
ani jednego kroku nie uczyniem bez wiedzy o poprzednim, sowa Roithamera, nic bez
uprzedniego przestudiowania wszystkiego a do koca, a przynajmniej bez prby zdania
sobie jasno sprawy, nim zrobi si kolejny krok, ze wszystkich poprzednich, rzecz jasna
zdajc sobie spraw, e jasno nie jest moliwa w niczym, a jednak moliwe jest co
zbliajcego si do jasnoci, zblionego, nie pena, faktyczna wiedza, tylko jedynie zbliona
do niej, wszystko zawsze jest tylko zblione i moe by tylko zblione. Zatem jednoczenie
kochaem Altensam jak nic w wiecie, poniewa Altensam jak nic innego w wiecie byo i
jest dla mnie czym tak dobrze znanym, jak i go nienawidziem, jak niczego innego na
mylenie moje naturalnie rzecz jasna brao si nie z tego, co dawao mi spokj, tylko z tego,
co spokoju nie dawao. To, co wypowiadamy, wtedy kiedy wypowiadamy si caym naszym
jestestwem, bierze si zawsze tylko z niepokoju, nie z tego, co daje spokj, sowa
Roithamera. U mnie zawsze wszystko mwio z niepokoju, to drugie, co daje mi spokj,
nigdy przeze mnie nie mwio, dajc mi bowiem spokj, tym samym dawao gos
niepokojowi. I nie tylko potrzebujemy nieustannie pozwala, by przemawiao przez nas to, co
bierze si z naszego niepokoju, uskara si, a przynajmniej nigdy nie traci tego z oczu,
tylko bowiem nasze myli i uczucia, uczucia wynikajce z myli i myli wynikajce z uczu,
najbardziej si licz. Spokj to nie ycie, sowa Roithamera, spokj, cakowite uspokojenie to
mier, wedug Pascala, sowa Roithamera. Ale takie wyjanienia prowadz mnie donikd,
od takich wyjanie powinienem trzyma si z daleka, sowa Roithamera, nie zadowol si
prawdami dowiedzionymi ju przez histori. Moje przebudzenie si w Altensam byo
jednoczenie podjciem decyzji o wyjedzie z Altensam, wyjedzie od wszystkiego, odcicia
si od wszystkiego, czym jest Altensam, ten proces odcicia rwna si wszystkiemu, co do
dzi w yciu uczyniem, bez wzgldu na to, gdzie i w jakich okolicznociach, nawet jeli
rzekomo nie ma to absolutnie zwizku z Altensam. Przebudzenie choby w moim pokoju w
Altensam, w pokoju z wykuszem, a moe przebudzenie przy poudniowej cianie, albo przy
wschodniej cianie, poudniow cian uwielbiaem tak samo jak wschodni, a moe
przebudzenie pod lip, bd w kuchni, albo w holu wejciowym, gdzie czsto caymi
godzinami czekaem na rodzicw, w przenikliwym chodzie, przypatrujc si badawczo
drewnianej pododze, studiujc jej wzr, poczwszy od podogi w holu wszystko badajc,
schody, lampy nad schodami, drzwi do kaplicy, drzwi do kuchni, przedmioty w holu, a moe
przebudzenie w jednej z piwnic, w ktrych czsto lubiem si zaszywa, raz w piwnicy, w
ktrej trzymano moszcz, raz w piwnicy z piwem, raz w piwnicy z jabkami, tyle byo piwnic
w Altensam, w jednej z tych piwnic nastpio moje przebudzenie przeciw Altensam, przeciw
wszystkiemu, co ma zwizek z Altensam, a moe na lenym urwisku, na ktre lubiem
chodzi, moe na polanie, na ktrej sta elazny krzy, postawiony dla upamitnienia
przodka, ktry wanie w tym miejscu zgin pod drzewem, raonym przez piorun, albo w
pokoju braci, albo w pokoju siostry, a moe w pokoju muzycznym, albo w budynku
gospodarczym, tam, gdzie zakwaterowani byli drwale, parobcy, suce, ju nie wiem, sowa
Roithamera. Mogo to rwnie zdarzy si na spacerze z ojcem, na jednej z tych przechadzek
bez sowa, ktre zawsze wiody w jednym kierunku, rok w rok, w tym samym kierunku, z
Altensam na d w stron olbrzymiego mieszanego lasu, tego lasu, ktry ojciec stale nazywa
puszcz naturaln, poniewa nie by to las zasadzony w myl regu lenictwa, tylko puszcza,
wyrosa bez interwencji czowieka, si samej natury, ojciec uwielbia ten las, sowa
Roithamera, i wci chodzi wycznie do tego lasu, pozwala, bym mu towarzyszy, ale pod
warunkiem, e nie bd si odzywa. Moe wic wanie na jednym z tych spacerw, ktre
zazwyczaj trway sze, siedem godzin, podczas ktrych zawsze musiao panowa niczym
niezakcone milczenie. W gruncie rzeczy, sowa Roithamera, ojciec kocha tylko ten las
mieszany, ktry wyrs sam, si natury. Bez tej naturalnie wyrosej puszczy mieszanej ojciec
nie wyobraa sobie ycia, sowa Roithamera. Na jednym z tych spacerw nastpio nagle
owo przebudzenie przeciw Altensam i wszystkiemu, co ma zwizek z Altensam, sowa
Roithamera, no ale przecie wszystko ma zwizek z Altensam, sowa Roithamera, wszystko
ma zwizek z Altensam podkrelone. Albo jak kiedy byem z matk w tak zwanych lasach
jodowych, albo z siostr w jej pokoju, zaraz obok mojego, ju nie wiem. Wiem tylko, e
owo przebudzenie, nage przebudzenie przeciw Altensam, i przeciw wszystkiemu, co ma
zwizek z Altensam, zdecydowao o caym moim pniejszym yciu. Od tego momentu
czuem t presj, aby stamtd si wydosta, wyjecha, miaem jednake przed sob jeszcze
wiele lat czekania. Ju szkolne lata daway promyk nadziei, miaem mono pj samemu z
Altensam na d, do szkoy, w drodze do szkoy mie kontakt z ludmi, ludmi, ktrzy,
przynajmniej bezporednio, nie mieli nic wsplnego z Altensam, z zupenie innym gatunkiem
czowieka. Do czasw szkolnych nie miaem bowiem okazji do kontaktu z innymi, od takich
kontaktw powstrzymywano mnie bowiem, cho przecie mgbym je mie i w Altensam,
mogli, e tak powiem, przygotowa mnie do pniejszych kontaktw, pozwoli mi ju w
Altensam, na grze, nawizywa kontakty, przygotowujc mnie do kontaktw na dole.
Ledwie zszedem do drwali, od razu mnie woali do domu, tak samo byo ze sub i
robotnikami, a zawsze wanie do tych ludzi mnie cigno, w takim stopniu ju tak wczenie
cigno prawdopodobnie dlatego, e takich kontaktw mi zabraniano. I wanie owo
trzymanie mnie, urodzonego w Altensam, z dala od wszystkich innych, stao si przyczyn
tego, e zaczem nienawidzi wszystkich z Altensam i wszystkiego, co si z nimi wizao.
Bya to nienawi, po prostu nienawi, sowa Roithamera. Sowo nienawi podkrelone.
Ale ja wanie ludzi, z ktrymi nawizywania i utrzymywania kontaktu mi zabraniano,
najbardziej kochaem, sowa Roithamera. Sowo kochaem podkrelone. Moje dziecistwo
byo niczym innym ni ucieczk od tego, do czego od pocztku mnie za kar wtaczano, to
znaczy od Altensam, do tego innego, co byo przede mn zamknite, czego mi zakazano,
zabroniono, w dodatku jeszcze, co dzisiaj widz wyranie, z icie perwersyjn
kategorycznoci. Musieli wida wyczu, e jestem inny ni moje rodzestwo, ktre bez
wzgldu na okolicznoci wci naginao si do regu Altensam i nigdy ich nie
kwestionowao, w przeciwiestwie do mnie, ktry ju we wczesnym dziecistwie, o ile
wiem, ju w wieku dwch, trzech lat, sprzeciwiem si i powstaem przeciw tym
rodzicielskim przepisom i przeciw tyranii przepisw rodzicw tudzie tak zwanych
uprawnionych wychowawcw w Altensam, musieli wyczu, e ju od najwczeniejszego
dziecistwa byem istot czujc cakowicie samodzielnie, a pniej te cakowicie
samodzielnie mylc, istot, ktra nie chciaa si im podporzdkowa, ich wyobraeniom,
ich rozkazom. Na nieszczcie zdarzyo im si wyda mnie na wiat, niestety nie mona ju
byo tego cofn, cho pewnie czsto i t histori mieli ochot sfaszowa, sowa Roithamera.
Tak dla rodzicw, jak i rodzestwa, jak rwnie wszystkich innych z Altensam, albo z
Altensam zwizanych, dla caej tej kliki krewnych i powinowatych niepojte byo, e w
moim wypadku maj wci do czynienia z rozumem i emocjami, ktre wci wymierzone s
przeciw nim, ich okolicznociom i uwarunkowaniom, niestety sami kogo takiego spodzili,
obdarzajc go jeszcze wasnym nazwiskiem. Tym samym okoliczno, e ojciec mj uczyni
mnie dziedzicem Altensam, sowa Roithamera, rzekomo wierzc, e spacenie ich przeze
mnie zadowoli jego pozostaych dwch synw oraz jedyn crk, moj siostr, to
najzwyczajniej w wiecie wyraz woli mojego ojca, by przez taki testament, zdolny
wszystkich urazi i zbulwersowa, i ktry zreszt bracia moi, aczkolwiek bezskutecznie,
prbowali podway, doprowadzi do zagady Altensam, mia bowiem wiadomo tego, a
wiadomy tego czu, e czynic mnie dziedzicem, doprowadzi Altensam do zagady, sowa
Roithamera. Nadzwyczaj trzewo przemylane, a nie adna perwersja, sowa Roithamera na
ten temat. Ojciec mj wyczuwa (jak sejsmograf), e na Altensam nadszed ju czas. Wola
jednak, sowa Roithamera, skaza Altensam na cakowit zagad, w dodatku jeszcze
cakowit zagad w najkrtszym moliwym czasie, mnie wanie zapisujc Altensam,
zawsze bowiem wiadomy by tego, e ja Altensam nienawidz, ni dopuci do stopniowego
zniszczenia Altensam, bo niewtpliwie wanie to oznaczaoby zapisanie Altensam nie mnie,
lecz mojemu starszemu bratu, bd modszemu, bd obu wsplnie, to bowiem, e chcia, by
siostra zostaa spacona, nie ulegao wtpliwoci. Dopiero kiedy sprzedam Altensam, a taki
mam teraz zamiar, i za uzyskan ze sprzeday kwot, ktra musi by bardzo wysoka, wol,
by sprzeda przecigna si w czasie, ni przeprowadzona zostaa zbyt popiesznie, za
Altensam musz uzyska bardzo wysok cen, dopiero kiedy za t kwot zrobi wszystko, co
da si zrobi dla zwolnionych z zakadw karnych winiw, speni si yczenie mojego
ojca, Altensam ostatecznie ulegnie zagadzie. Wic dawa ogoszenia, niewykluczone te
nie wierzymy, e moemy osign nasz cel, w obliczu tego wszystko ogarniajcego i
wszystko obejmujcego oporu wobec naszego celu, a wic i wielkiej niechci w stosunku do
naszego celu, poniewa ustawicznie nachodz nas wtpliwoci, wtpimy w nas samych, a
tym samym w nasz cel, wtpliwoci, ktre nas osabiaj i przez ktre osignicie celu wydaje
si nam niemoliwe, nie moemy jednak pozwoli niczemu, niczemu podkrelone, odwie
nas od realizacji tego celu, tak jak ja nigdy nie pozwoliem sobie odwie siebie od
osignicia mojego celu, sowa Roithamera, poniewa, sowa Roithamera, kademu celowi
zawsze jest wszystko przeciwne. Ju przy najmniejszym celu, aby go osign, sowa
Roithamera, musimy walczy z przeciwnociami, a co dopiero mwi o wikszych. Nagle
zjawia si jaka idea i domaga si urzeczywistnienia przez cae nasze ycie, caa nasza
egzystencja skada si wycznie z tych idei, ktre domagaj si urzeczywistnienia, kiedy
przerywa si ten stan, przerywa si ycie i nastpuje mier. Skadamy si wycznie z idei,
ktre si w nas pojawiy i ktre chcemy urzeczywistni, ktre musimy urzeczywistni, bo
inaczej umrzemy, sowa Roithamera. Kada idea i nasza wierno idei to ycie, sowa
Roithamera, brak idei w yciu to mier. Patrzymy na jakiego czowieka i moemy sobie
myle, e jest prosty, cho nigdy takim nie jest, albo i skomplikowany, cho rwnie mao
jest takim, sowa Roithamera. Brak idei u czowieka to jego mier, sowa Roithamera, a tylu
ludzi yje bez idei, tylu absolutnie pozbawionych jakiejkolwiek idei, wyzutych z wasnej
egzystencji. Najpierw ogoszenia, nastpnie porednicy handlu nieruchomociami, sowa
Roithamera, ale uwaga, trzeba uwaa na porednikw, tu te, tak jak w kadym wzgldzie,
podchodzi z wielk nieufnoci, im wiksza nieufno, tym lepiej, potem jednak, w
okrelonym punkcie, kiedy wszystko jest jasne, dziaa. Zawsze musimy mie mono
porwnania, bez monoci porwnania nie moemy myle, dziaa, nic nie jest moliwe,
sowa Roithamera. Porwnywa nieruchomoci i ceny, sowa Roithamera. Orientowa si w
aktualnej sytuacji na rynku. Nie zapominajc, e tak sprzedajcemu, jak kupujcemu atwo
jest da si oszuka. Sprzeda Altensam wywoa sensacj, sowa Roithamera, wic wszystko
robi po cichu, tak dyskretnie, jak tylko moliwe. Nic o tym nie mwi, nawet po fakcie, w
ogle o tym nie mwi. I zadba o to, eby siostra przede wszystkim miaa zabezpieczenie,
eby przez sprzeda nikt niesusznie nie ucierpia, bracia te nie, cho oszczdzenie przeze
mnie braci graniczy z idiotyzmem, oni bowiem mnie nigdy nie oszczdzali, nie oszczdzaj
mnie i dzi, ale nie wyrzuc ich bez odszkodowania, chocia absolutnie nie maj prawa do
odszkodowania, ani z punktu widzenia prawnego, ani ludzkiego, cae ich postpowanie
skierowane byo zawsze przeciw mnie, temu ich zwyrodniaemu bratu, wszystko uczynili,
aby da mi odczu ca swoj pogard i nienawi, w sztuce drczenia mnie osigali coraz
bardziej niedocignione wyyny mistrzostwa, nie wolno te zapomnie o ich wyrafinowaniu
w sztuce mczenia, natomiast ich kunszt w ponianiu wspi si z mojego powodu na
niebotyczne szczyty, nie mwic ju o tym, e nigdy nie spotkaem si z najmniejszymi
przejawami sympatii z ich strony, nie ma jednak powodu, bym doszcztnie ich nie
oszczdzi, cho oszczdz ich nie dlatego, e na to zasuyli, bo nie zasuyli, tylko po to,
eby si ich std pozby. A siostra, dla ktrej wybudowaem Stoek, wprowadzi si do z
chwil ukoczenia Stoka, do tego cakowicie odpowiadajcego jej naturze dziea sztuki
budowlanej, ktre zdoaem wznie faktycznie wbrew wasnemu rozumowi i wbrew
rozsdkowi wszystkich, wcznie z moim. Usytuowanie w samym rodku Kobernauerwald
cakowicie odpowiada jej naturze. Najwysze szczcie? Potem budzimy si i stwierdzamy,
e osignlimy to, co chcielimy osign, poniewa bylimy nieustpliwi, nieustpliwi
przede wszystkim wobec siebie, i nie mielimy adnych zudze, i poniewa nie suchalimy
innych, niczego bowiem bymy nie osignli, gdybymy suchali innych, sowa Roithamera,
inni bowiem zawsze s przeciw nam, taka jest prawda, wszystko inne jest kamstwem.
Sprzeda Altensam, a za uzyskan kwot zorganizowa pomoc dla skazanych, zwolnionych z
zakadw karnych. Wystpi przeciw tak zwanemu dobremu smakowi, zawsze byem mu
przeciwny, przez cae ycie wystpowaem przeciw temu tak zwanemu dobremu smakowi.
Jeli nie wystpimy przeciw tak zwanemu dobremu smakowi, z chci wykazania tak
zwanego dobrego smaku w tym, co robimy, stracimy charakter, rozum, i bdzie to oznacza,
e zrezygnowalimy z wasnej osobowoci. Przebudowa Altensam na potrzeby skazanych z
zakadw karnych nie miaaby bowiem sensu, Altensam do tego si nie nadaje. Oznaczaaby
bowiem, e Altensam to po prostu jeszcze jeden w naszym kraju zakad karny, usytuowany w
piknej okolicy, nic innego, nie, t ide na zawsze zarzuciem, to byoby przecie
szalestwo!, sowa to byoby szalestwo przekrelone, a nastpnie podkrelone kropkami.
Wic Altensam wraz z caym inwentarzem sprzeda, nie oddawa za bezcen, sprzeda,
kierujc si sprytem, w najdogodniejszym momencie. Patrze na rce notariuszowi i ustali
honorarium wycznie za to, co faktycznie sam zrobi, nie wedug urzdowych stawek
(tudzie jego wasnych wyobrae). Honorarium musi by honorarium za faktyczne
dokonania. Gdyby jednak tak si szczliwie zoyo, e sam sprzedam Altensam, wtedy
absolutnie adnego honorarium. Notariusze i adwokaci wci ludzi nacinaj, w tym
wzgldzie nic si nie zmienio. Sowa braciom kupi skromn posiado przekrelone.
Siostrze zapewni doywotnio rodki do ycia. Sowa na podstawie kontraktu podkrelone.
Jestemy przeciwni wszystkiemu, co zwizane jest z kontraktami, poniewa oglnie rzecz
biorc, odrzucamy biurokracj, faktem jest jednak, e cay wiat trzyma si w kupie tylko za
spraw kontraktw, czowiek zawsze si o tym przekonuje, w tej sieci setek, tysicy, setek
tysicy, milionw i miliardw kontraktw szamoc si zapltani w ni ludzie. Od kontraktw
nie ma ucieczki, chyba tylko przez samobjstwo. Wszdzie same kontrakty, ktre zdusiy ju
wszystko, cay wiat zduszony kontraktami, sowa Roithamera. Jeli kto sdzi, e bdzie w
stanie egzystowa bez kontraktw czy umw na pimie, i ucieka od nich, obojtnie dokd, i
tak od razu schwytany zostanie w sie kontraktw i pisemnych umw, tylko wariat
twierdziby, e tak nie jest, zoliwie faszujcy prawdziw natur rzeczy. Tylko w
dziecistwie nie wiemy, co to takiego, to, w czym si szamoczemy i przez co rozpaczamy,
nieustannie rozpaczamy, szamocc si w pajczej sieci kontraktw i wszelkiej maci umw
na pimie. Ten, kto zdoaby zlikwidowa wszystkie te kontrakty i umowy na pimie,
zdoaby doprowadzi do zagady ca ludzko, nie przesadzam. W przyszoci, poniewa
wszystko jest moliwe, moliwe bdzie i to. Ale do dzi dnia nie byo to moliwe, w bliskiej
przyszoci take nie, sowa Roithamera, przyszo, ktr si da przewidzie, to kontrakty,
umowy na pimie i wynikajce z nich rozpacz, walka o przetrwanie, choroby, przyczyny
zgonu, nic poza tym. Caym swoim istnieniem przywizani jestemy do kontraktw, umw
na pimie, owiadcze, na cae ycie jestemy w nie uwikani, cokolwiek bymy robili,
kimkolwiek bymy byli. Ale nasze zabiegi, aby wyzwoli si spod jarzma tych kontraktw i
przernych umw na pimie, s przez cae ycie rwnie bolesne, jak bezsensowne, sowa
Roithamera. Znale adwokatw, notariuszy i zbada, na ile s sprawni intelektualnie, z
drugiej strony, na ile ja mog si broni, porwna moj bezbronno z niewiedz
adwokatw i notariuszy. Myle, e wszystko dotychczas sprzedane sprzedane zostao za
zbyt nisk cen, wszystko dotd kupione, za zbyt wysok. Kupiecki instynkt, spryt, pienidz,
lichwa, oszustwo, faszerstwo, naciganie, sowa Roithamera. e tu s najpikniejsze lasy, a
jednoczenie najbardziej dochodowe, stuletnie zasoby drzewne. Przychody z uprawy ziemi
pierwszorzdne. Oraz wiele zwizanych z Altensam przywilejw, rybowstwo, produkcja
drewna, korzystanie z k i tak dalej. W moim wypadku w gr moe wchodzi wycznie
najwysza cena. cznie z caym inwentarzem, tak ywym, jak martwym. Przestudiowa
umowy sprzeday, tak typowe, jak nietypowe dla tego regionu, prawa skarbowe, paradoksy
skupu, sowa Roithamera. Ukoczy Stoek, zapomnie o pracy nad Stokiem, powrci do
pracy naukowej, jednoczenie przeprowadzi wyprzeda Altensam, sowa Roithamera.
Najpierw z Anglii, poniewa musz ponownie przywykn do Cambridge, nie czuj si ju
tam jak w domu, jako pomoc uwzgldni ca wiedz Hllera z Hllerowskiej mansardy, co
ycie zewntrzne, aspekt zewntrzny znaczy bowiem tyle, ile aspekt wewntrzny, zaley od
zdolnoci osdzania przez obserwujcego. wiadomo, e przy obserwowaniu mojej siostry
nie wolno mi ustawa w wysikach, e nie nie mam prawa zaprzesta obserwowa i e przy
tym obserwowaniu ani na chwil nie mog przesta by bezinteresownym, precyzyjnym.
Najpierw konieczne byo, bym skoncentrowa na siostrze ca moj osobowo, a znaczy to
mj cay rozum i wszystkie moje emocje, nastpnie, bym to samo uczyni w stosunku do
konstruowania Stoka, a w kocu ca moj wiedz, wynikajc z obserwacji, zastosowa do
konstrukcji Stoka, tak, bym mg przyj, i Stoek jest dla mojej siostry idealny. Wntrze
Stoka jak wewntrzna natura mojej siostry, Stoek na zewntrz jak jej natura na zewntrz, a
razem jej caa natura jako charakter Stoka, ale Stoka wewntrz i na zewntrz tak samo nie
sposb od siebie rozdzieli, jak mojej siostry wewntrz i na zewntrz, rezultatem
czas, bez pomocy z zewntrz, sami musimy wszystko sobie wypracowa. Dlatego wci
jestemy peni trosk i nie mamy chwili spokoju, sowa Roithamera, nie mamy chwili spokoju
podkrelone, przez cay czas otacza nas tylko zoliwo, sowa Roithamera. W Stoku
pocztkowo dwadziecia jeden pomieszcze. Nastpnie osiemnacie pomieszcze, nastpnie
siedemnacie pomieszcze. Pod wierzchokiem Stoka tylko jedno pomieszczenie, z ktrego
roztacza si widok we wszystkich kierunkach, ale w kadym kierunku ten sam widok lasu,
nic poza tym. Trzykondygnacyjny, poniewa z charakterem mojej siostry, charakterem mojej
siostry podkrelone, zgadza si budynek o trzech kondygnacjach. Spord siedemnastu
pomieszcze, z dziewiciu nie roztacza si aden widok, w tym take z sali medytacyjnej na
drugiej kondygnacji, pod pomieszczeniem pod wierzchokiem Stoka. Sala medytacji, tak
skonstruowana, eby mona w niej byo medytowa przez kilka dni, sala medytacji
przeznaczona wycznie do medytowania, bez jakichkolwiek przedmiotw, w sali medytacji
nie ma prawa znale si choby jeden przedmiot, take adnego owietlenia nie moe by w
sali medytacji. Czerwony punkt w samym rodku sali medytacji wyznacza faktyczny rodek
sali medytacji, ktry jest faktycznie rwnie rodkiem Stoka. Od tego rodka w kadym
kierunku czternacie metrw. W sali medytacji zainstalowane jest podczenie wody
rdlanej. Pod sal medytacji pomieszczenia rekreacyjne. Nad sal medytacji pomieszczenie
pod wierzchokiem, z ktrego roztacza si widok we wszystkich kierunkach, ale z kadej
strony wida tylko las, nic poza tym, to znaczy Kobernauerwald, a pod pomieszczeniem pod
wierzchokiem Stoka sala medytacji, pod sal medytacji pomieszczenia rekreacyjne, pod
pomieszczeniami rekreacyjnymi za, a zatem na parterze, pomieszczenia nazwane przeze
mnie przedsionkami, do ktrych, przygotowujc si do odwiedzenia Stoka, wchodzi
najpierw ten, kto przychodzi do Stoka. Parter ma pi pomieszcze, ale adne z nich nie ma
konkretnej nazwy. Te pomieszczenia nie maj prawa mie nazwy, tak jak wszystkie
pomieszczenia w Stoku nie maj nazwy, z wyjtkiem sali medytacji. Jeli ten, kto zamieszka
w Stoku, to znaczy moja siostra, bdzie prbowa da nazw poszczeglnym
pomieszczeniom, pewne jest bowiem, e nagle bdzie ona skonna, a nastpnie zmuszona do
tego, aby jako nazwa poszczeglne pomieszczenia, a zatem jedno mianem sypialni, inne
mianem gabinetu, jeszcze inne kuchni, musi sobie powiedzie, w pewnych okolicznociach
gromkim gosem, e poszczeglne pomieszczenia w Stoku maj pozosta bez nazwy, bo
przecie mona y w budynku, w ktrym poszczeglne pomieszczenia nie maj nazwy,
naturalnie rzecz jasna jednak pomieszczenie skonstruowane jako sala medytacji ma si
nazywa sal medytacyjn. Wszystkie pomieszczenia s pobielone wapnem. Otwory, to nie
s okna, tylko przeszklone otwory, nie mona ich otworzy, a zatem i zamkn, wentylacja
odbywa si zawsze w sposb naturalny, nie ma potrzeby ani otwierania, ani zamykania
przeszklonych otworw. Do celw grzewczych wykorzysta energi soneczn. Kamie,
cega, szko, elazo, nic poza tym. Podobnie jak wewntrz, Stoek na zewntrz pobielony jest
wapnem. Wysoko Stoka rwna si wysokoci lasu, tak e Stoka nie wida, chyba e ma
si go wprost przed sob, droga prowadzca przez Kobernauerwald do Stoka nie prowadzi
do w linii prostej, poprowadzono j zakolami, wyginajc szeciokrotnie na pnocny
wschd oraz szeciokrotnie na pnocny zachd, tak, eby oczom przybysza Stoek
ukazywa si dopiero wtedy, kiedy stanie on wprost przed nim. Osiem tysicy furgonw
grubego wiru, dwa tysice drobniejszego, zero-trzy, sowa Roithamera. Pocztkowo
mylaem, eby da siostrze wgld w najwczeniejsze plany, zamiar ten jednake porzuciem,
kiedy okazaa ona niech wobec mojego planu, pomylaem, e zbuduj najpierw jedn
trzeci Stoka i poka jej Stoek dopiero, kiedy bdzie gotowy w jednej trzeciej, ale i ten
zamiar porzuciem, naraz bowiem pojem, i nim poka Stoek siostrze, musz go
ukoczy, istnieje niebezpieczestwo, e jeeli poka Stoek siostrze przed ukoczeniem,
nie bd ju mia siy ukoczy go (z powodu jej reakcji), Stoek musi by najpierw
ukoczony, potem mog pokaza go mojej siostrze, Stoek wybudowany tylko dla niej.
do drugiej, co tydzie w innym pokoju jedli posiki, ustawicznie zmieniali swoje upodobania,
raz to im si podobao, raz co zupenie innego, raz takie charaktery, raz diametralnie od nich
rne, raz jeden krajobraz, raz jego cakowite przeciwiestwo, ustawicznie niespokojni,
poniewa na dusz met nie byli w stanie opowiedzie si za konkretnym czowiekiem,
konkretnym krajobrazem, za czym okrelonym, poniewa myleli zawsze, e musz
wszystko mie naraz, myle, odpycha, przyciga, w gruncie rzeczy byli
najnieszczliwszymi ludmi, jakich mona sobie wyobrazi. Myleli, e ustawicznie nas
karzc, przycign nas do siebie, ale mnie swoj strategi kary zawsze tylko odpychali,
karaniem zdoby nad dziemi wadz, sowa Roithamera, zdoby nad dziemi wadz
podkrelone. O ile ojciec zawsze mwi o tragedii, matka wolaa wci mwi o dramacie ich
wsplnego ycia. Caymi tygodniami to milczenie midzy nimi, tygodnie bez sowa,
ostentacyjne wzajemne zamykanie si na siebie, zamknite psychiki, cae tygodnie, kiedy
jedna strona (ojciec) umylnie nie otwieraa si na drug (matk), ten chaos stosunkw w
caym Altensam z powodu takich stosunkw midzy rodzicami. Narobili sobie dzieci, ale w
gruncie rzeczy do posiadania dzieci wcale si nie nadawali, zreszt wcale nie chcieli mie
dzieci, ojciec chcia mie tylko kogo, kto odziedziczy majtek, nie dzieci, nie potomkw,
tylko dziedzicw. Kiedy przyszed na wiat mj starszy brat, ojciec mia ju pidziesit dwa
lata, a matka trzydzieci sze. Rodzice byli zawsze, od kiedy pamitam, starymi ludmi,
starymi ludmi podkrelone, ktrzy samych siebie nie znosili, a jeszcze mniej byli w stanie
znosi wasne dzieci, nieszczliwi, e maj je na sumieniu, e sami s winni wydania na
wiat tych przedziwnych stworze, w gruncie rzeczy im obcych, winni zbrodni urodzenia,
nawet kilkukrotnej, nawet jeli nie wiedzieli, wobec kogo zawinili i przed kim. Nieszczcie
przychodzi z dnia na dzie, sowa ojca, wci to powtarza, sowa Roithamera, z dnia na
dzie podkrelone. Matka i jej ustawiczne lki, napady saboci, ktre nastpoway po
napadach saboci z mojej strony lub odwrotnie. Nie mielimy prawa ich o nic pyta, oni,
rodzice, mogli dziki temu oszczdzi sobie odpowiedzi. Trzymano nas, jak to si mwi,
krtko. Gdyby tylko ludzie wiedzieli, e przez cae dziecistwo do tego stopnia trzymano nas
na uwizi, nikt nie wyobraa sobie, z jak chciwoci i skpstwem trzymano nas w Altensam,
jak bydo w zagrodzie. Do wszystkiego trzeba byo nas zmusza, poniewa dano wci od
nas czego, czego nie chcielimy robi, nawet jeli byo to co, czego chcielimy, dano od
nas tego akurat w momencie, w ktrym nie chcielimy. Na przykad czyta to, czego nie
chcielimy, nalee do czego, do czego nie chcielimy nalee, i w odwiedziny tam, gdzie
w odwiedziny nie chcielimy chodzi, zawsze nam kazano ubiera si w to, w co ubiera si
nie chcielimy, je to, czego je nie chcielimy, rodzestwo, rwnie moja siostra, zawsze
musiao si ugi, natomiast ja nigdy si nie uginaem, wic prbowano ugi mnie przez
kar, dobrowolnie nigdy bym si nie ugi. Mielimy stosowa si do surowych praw
Altensam, ale te surowe prawa zostay stworzone dla innych, dla wszystkich, ktrzy yli w
Altensam przed nami, nie dla nas, nie mielimy jednak moliwoci tworzenia wasnych praw,
nie tworzono te nowych praw dla nas, musielimy wic stale i przy kadej okazji, tudzie
bez okazji, by posuszni prawom Altensam, nie dla nas stworzonych. Prawa te ju od
dziesitkw lat byy przestarzae. Tak jak w ogle wszystko w Altensam byo od samego
pocztku przestarzae, przez to, e ju bardzo wczenie to pojem, znajdowaem si
ustawicznie w sytuacji zagroenia ycia, nie chciaem bowiem ugi si przed tymi
przestarzaymi prawami, i nigdy si przed nimi nie ugiem, wtedy tylko, gdy byem do tego
zmuszony, podczas gdy inni zawsze si przed nimi uginali, rodzestwo bowiem to byli wci
w sumie ludzie, ktrzy si uginali, natomiast ja pozostawaem wci nieugity. Rodzice
wci zakcali wszystko u mnie i w moim yciu, dlatego ju bardzo wczenie pragnem si
od nich odseparowa, rwnie od rodzestwa si odseparowa, rodzestwo bowiem stao po
stronie rodzicw, z tego powodu lej im si yo, przez co te zrobili si inni, nawet dzisiaj
nie jestem czowiekiem, ktry si ugina, przeciwnie, coraz bardziej nieposuszny ze mnie
dotd nie byem wiadkiem czego rwnie aosnego, wstrtnego, w gruncie rzeczy, aobne
duo, pierwsza uroczysto prawie niepostrzeenie przesza w drug, pogrzeb ojca w pogrzeb
matki, wsplny rodzicielski pogrzeb, dwutygodniowe aobne widowisko na Altensam,
sowo widowisko podkrelone. Ludzie tacy odchodz z tego wiata, a w nas pozostaje do
nich nienawi. Ich mier nie zmienia w niczym naszego nastawienia, nasze uczucia wobec
tych ludzi ju nigdy si nie zmieni. Pniej rwnie nie, przeciwnie, ludzie ci z biegiem
czasu bd si wrcz stawali coraz bardziej winni naszego nieszczcia. To, e yj i pracuj,
zawdziczam temu, e w decydujcym momencie mego ycia potrafiem wymkn si spod
wadzy i kontroli rodzicw. Gdyby mieli co do powiedzenia, ju od dawna, od wielu lat by
mnie tu nie byo, nawet jeli wiadomie nie chcieli mnie zabi, i tak bardzo szybko by mnie
zabili. A rodzestwo istnieje jeszcze tylko dlatego, e poddao si bez reszty rodzicom.
Podda si, aby przey, sowa Roithamera. Idziemy do grobu, w ktrym pogrzebalimy
rodzicw, pogrzebalimy wedug ich wasnych wyobrae, przy tak zwanej alei zasuonych
pod samym murem kocioa, wszyscy ich poprzednicy na Altensam zostali tam pogrzebani,
my jednak nie odczuwamy nic oprcz nienawici, absolutnie nie moemy, po prostu ju nie
mamy tego w sobie, a moe nigdy nie mielimy, odnale w sobie najmniejszego
zrozumienia. Z tego powodu nie chodz ju na grb rodzicw. Poniewa gdybym musia y
w takim kamstwie, miaoby to na wszystko wycznie niszczcy wpyw. Oczywicie jednak
czowiek nie moe si od niczego uwolni, opuszcza wizienie, do ktrego wtrcono go,
podzc i rodzc go, dopiero w chwili wasnej mierci. Przychodzimy na wiat ju zastany,
gotowy, ale na nas nieprzygotowany, i musimy mu stawi czoo, jeli nie stawimy czoa temu
wiatu, marnie zginiemy, ale jeli nie zginiemy marnie, z obojtnie jakiej natury powodu,
bdziemy musieli zadba o to, eby ten zastany przez nas i dla nas tudzie na nas
nieprzygotowany wiat, ktry jest wiatem, ktry nas, w kadym wypadku, poniewa
stworzony zosta przez naszych przodkw, bdzie atakowa, niszczy, a ostatecznie i zgadzi,
wiat ten nie ma bowiem wobec nas adnych innych zamiarw, przerobi na nasz wiat,
podug naszych wyobrae, i wci prbowa ten wiat zmienia na wiat podug naszych
wyobrae, najpierw z tyu, za kulisami, dyskretnie, potem jednak z ca si i wyrazistoci,
tak, ebymy po jakim czasie mogli powiedzie, e yjemy w naszym wiecie, nie w wiecie
ju zastanym, ktry zawsze bdzie wiatem nas niedotyczcym, i zawsze bdzie chcia nas
zniszczy i zgadzi. Poczwszy od pierwszych oznak naszego rozumnego mylenia, mamy
szans skrupulatnie zbada ten wiat, w ktry ubieraj nas jak w znoszony, wywiechtany
garnitur, za duy lub za may dla nas, a w kadym razie wywiechtany, w wielu miejscach
wytarty i podarty, tudzie cuchncy, ktry e tak powiem zrzucono dla nas z wieszaka
wiata, szans obmaca go porzdnie na wierzchu i od podszewki, coraz gruntowniej pod
spodem i w rodku, po to, by da sobie szans zrobienia naszego wasnego z nie naszego
wiata, caa nasza egzystencja to nic innego, tylko koncentracja na tej szansie, a wic na tym,
w jaki sposb zmieni nie nasz wiat, wreszcie zmieni, sowa Roithamera. A moment w
czasie, za ktrym nastpuje nastpny, i tak dalej, musi zawsze by waciwym momentem,
sowa Roithamera. Tak, ebymy mogli w kocu, u kresu ycia, powiedzie, e przynajmniej
przez pewien czas ylimy w naszym wiecie, a nie tym, danym nam przez rodzicw. Ale
dziewidziesit procent ludzi, umierajc, musiaoby przyzna, e yli wycznie w
zastanym, danym im przez rodzicw i wsppracownikw tyche wiecie, do ktrego si
musieli dopasowa, nigdy za, i to naley stwierdzi, absolutnie nigdy w swoim wasnym,
yli i pracowali w wiecie rodzicw, nie we wasnym wiecie. Czy jednak nawet i owe
dziesi procent tych, ktrzy yli we wasnym wiecie, to nie jest zawyona liczba? Czy
liczba tych, ktrzy mieli swj wasny wiat nie jest jeszcze o wiele nisza? Powinnimy,
poczwszy od pierwszych oznak rozumnego mylenia, prbowa z tego wiata rodzicw, w
ktry wrzuceni zostajemy z chwil spodzenia i narodzenia, zrobi nasz wasny wiat, kady
dla siebie, kady zawsze tylko cakowicie dla siebie, ju od pierwszych oznak rozumnego
mylenia z naszej strony, jeli ta wieloletnia, trwajca cae dziesiciolecia prba ma przynie
rezultaty, zreszt za cen nadwerenia si, nadwerenia si podkrelone, ebymy wic
wtedy, u kresu egzystencji, mogli powiedzie, e wiedlimy egzystencj w naszym wasnym
wiecie, a nie musieli umiera ze wstydem, e musielimy wie egzystencj wycznie w
wiecie naszych rodzicw, bo to najwikszy wstyd. Musimy odseparowa si od rodzicw,
cho same narodziny przynosz tylko tego przeciwiestwo, wspomagani w tym zadaniu
przez nasze rozumne mylenie, ju bardzo wczenie, nieustpliwie, zawsze coraz wiksz si
woli, po to, by kiedy mc powiedzie, e wiedlimy egzystencj we wasnym wiecie, a nie
wycznie w wiecie naszych rodzicw. Matka, pamitam, zamykaa mnie w tak zwanym
poudniowo-wschodnim pokoju z wykuszem, w lecie cakowicie wystawionym na dziaanie
soca, kiedy nie udao jej si wyegzekwowa ode mnie tego, co mi nakazaa, obojtnie w
jakiej sprawie, e byem trudnym dzieckiem, co do tego nie ma wtpliwoci, podobnie jak nie
ulega wtpliwoci, e moi rodzice byli wobec mnie bezwzgldni i brutalni, a wic zamykaa
mnie w pokoju z wykuszem, w ktrym, poniewa w pokoju z wykuszem przez cae lato si
nie otwierao, chyba eby mnie w nim zamkn, bo z innych okazji, w innym celu go nie
otwierano, poniewa w pokoju z wykuszem nie dao si otworzy okien, od wielu lat okucia
w oknach byy przerdzewiae, wic okien w pokoju z wykuszem nie mona byo otworzy,
pamitam, zamykaa mnie w tym pokoju, w ktrym mona byo si tylko udusi, nie mona
byo oddycha zapieczonym przez letni upa powietrzem, a caa podoga i wszystkie meble
zasypane byy martwymi muchami, wszdzie dosownie tysice padych przez cae lata
much, w tym pokoju z wykuszem, w ktrym okna byy nieopisanie brudne, doszcztnie
zabrudzone przez cae lata rozpaczliwych prb, muszej paniki, od gry do dou cakowicie
usmarowane przez muchy, w tym miertelnym odorze zamykaa mnie na cae godziny,
dopki nie zaczynaem ebra, eby mnie wypucia, bo si tam zadusz. Pamitam, e aby
mnie zrani, mwia mi, e tylko mnie byo jej jeszcze potrzeba, i rzeczywicie mnie rania,
e jestem ucielenionym zem, w takim wieku, w ktrym podobne uwagi mog mie fatalny,
na mod psychik wprost zabjczy wpyw. A ojciec milcza tylko i ca swoj uwag
kierowa nie ku mnie, tylko obu braciom, w nich widzia swoich nastpcw, a mnie
przewanie cay czas kara, nazywajc mnie, trzy-, czteroletnie dziecko, obcym elementem w
Altensam. Nawet po ich mierci nie sposb w moim wypadku zachowa dobry, lub choby
tylko znony, wizerunek rodzicw, byoby to faszem, nie ma do tego adnych przesanek,
sowa Roithamera. Moj najwiksz kar za, a moe powinienem powiedzie ostatnim
przemylnym zagraniem mojego ojca przeciw mnie, byo narzucenie mi Altensam moc
testamentu, cho wiedzia, co dla mnie znaczy, co we mnie ono budzi, Altensam, wstrt, nic
oprcz wstrtu. Tym samym jednak wcisn mi do rki rodek do tego, bym mg teraz
faktycznie, w cakowitej zgodzie z moim charakterem, e tak powiem, za to si odwdziczy,
sprzeda Altensam, sprzeda Altensam, doprowadzi do jego zagady, a uzyskan z tej
zagady sum przeznaczy na cel, ktry zrodzi si w mojej gowie. Rodzice pewnie
przewrciliby si w grobie, ta uwaga przekrelona. Tak, jakbym likwidujc Altensam,
likwidowa moje cikie wizienie, sowa Roithamera. Czy nienawi i obrzydzenie, moja do
dzi dnia skuteczna bro w walce z rodzicami, s rwnie skuteczne przeciwko moim
braciom? Zastanawiam si. Tak, by moe, ale w ograniczonym wymiarze, sowa
Roithamera, tak ograniczonym, e w gruncie rzeczy trac wszelkie znaczenie, sowa
Roithamera. Kiedy ca nasz uwag kierujemy na prac i na jej niebezpieczestwa, tudzie
krucho, i gros czasu upywa nam gwnie na tym tylko, eby przetrwa przez najbliszy
czas, eby jako przetrwa w najbliszym okresie, i wydaje si nam, e w ogle powinnimy
myle tylko o przetrwaniu w najbliszym czasie, a nie o pracy, zwaszcza pracy
skomplikowanej, pochaniajcej ca nasz egzystencj. Obojtnie jak, byle tylko przetrwa,
mylimy, instynktownie czujemy. Ju od dziecistwa. Co teraz? Co dalej? Posuwa si
naprzd, ale jak? cay czas te myli, cho zazwyczaj nie ma absolutnie znaczenia, ani co,
ani jak, liczy si tylko, eby w ogle i naprzd. Poniewa musimy spoytkowa ca
energi, ktr rozporzdzamy, wycznie na to, eby w ogle uczyni krok naprzd,
niewane, czy co przy tym osigajc, czy nie, sowa Roithamera, tak umysow, jak i
cielesn. Praca, pomoc w przetrwaniu czasu, obojtnie jaka, jakie zajcie, przekopywa
ogrdek czy przedziera si przez rozprawy filozofw, to obojtne. Naraz opanowuje nas
jaka idea i w gruncie rzeczy tej energii starcza nam tylko na to, aby w ogle przey, z tego
powodu w rozpaczliwym stanie. Do niczego nie jestemy zobowizani, sowa Roithamera,
sowo niczego podkrelone. Jak to nam od dziecistwa wmawiano, e czowiek ma prawo
y tylko wtedy, kiedy wykonuje jak poyteczn prac, jak to nam wpajano, e musimy
wypenia nasze obowizki. Cae pasmo nieodpowiedzialnego drczenia przez
nieodpowiedzialnych rodzicw, uprawnionych wychowawcw, rwnie nieodpowiedzialnych.
Wtoczeni w te same ubiory, a przecie zupenie rni ludzie, charaktery, no, idziemy do
kocioa, idziemy na posiek, idziemy w goci, sowa Roithamera. Tak jak ide fixe naszej
matki byo, e trzej bracia maj by zawsze jednakowo i stosownie do wymogw Altensam
ubrani (co to byo?), tak samo miaa ide fixe, e wszyscy trzej mamy zawsze tak samo
myle i postpowa, sdzi, robi co lub unika robienia czego, ja jednak robiem zawsze
co innego, i nigdy nie chciaem ubiera si tak samo jak rodzestwo, co dzie w dzie
stwarzao atmosfer nadcigajcej katastrofy. Nigdy, absolutnie nigdy nie bylimy tacy sami,
sowa Roithamera, ale te nigdy, absolutnie nigdy ja nie byem ekscentrykiem, nieprawda, e
byem ekscentrykiem, to tylko jedno spord wci przez wszystkich powtarzanych oskare
wobec mnie, zwykych pomwie, poniewa po prostu posuszny byem wasnej naturze, nie
troszczc si o innych, czy ich opinie, okrzyczano mnie ekscentrykiem, ktrego ze mnie,
ktry prbowaem zawsze wie egzystencj w zgodzie z wasn absolutnie nieekscentryczn
natur, ja po prostu cay czas suchaem wasnej natury, ktrego ze mnie zawsze, ju od
dziecistwa robiono, ekscentryka, podobnie jak zawsze robiono ze mnie awanturnika,
mciciela, ktry mci ich spokj, cho w tym wypadku odpowiadao to prawdzie,
rzeczywicie bowiem zawsze mciem ich spokj w Altensam, przez cae ycie mciem im
ten ich tak zwany spokj, a w kocu mcenie ich spokoju w Altensam uznaem za swj
gwny cel, z tego wzgldu okrelenie awanturnik, ktry im mci ich spokj, pasowao do
mnie bardziej ni do kogokolwiek innego. Ja zawsze z tym walczyem, z pogldem, e niby
jestemy tacy niezwykli, poniewa pochodzimy z Altensam, e wszystko, co ma z nami i z
Altensam zwizek, jest takie nadzwyczajne, e to co specjalnego, a wszyscy po kolei
pielgnowali w sobie i sob wyraali to przewiadczenie, e jakoby jestemy tacy specjalni,
my, nasi rodzice, moje rodzestwo, ja, kady w Altensam musia by czym nadzwyczajnym,
zgoda, oczywicie, w tym sensie, e wszystko na wiecie jest czym specjalnym, ale nie
bardziej specjalnym ni cokolwiek innego, wszystko jest tak samo specjalne, nie ma co o tym
mwi, sowa Roithamera. Wyobraenia, ktre mieli o nas rodzice, tudzie nadzieje, ktre
rodzice poczyli z tymi wyobraeniami, a ktre si nie speniy, wyobraenia nigdy si nie
speniaj, sowa Roithamera. Same wyobraenia nie, nie podkrelone. Musielimy uczy
si gry na skrzypcach, na fortepianie i gra na flecie, poniewa, z jednej strony, matka tak
chciaa, z drugiej strony, poniewa mielimy do takiej czy innej dyscypliny w muzyce talent,
jednake wszyscy, rodzestwo w komplecie, jednako tej nauki muzyki nienawidzio, muzyka
zacza mnie interesowa, zacza mnie fascynowa, dopiero kiedy ju nie musiaem
wiczy, dopiero pniej, kiedy stao si to dobrowolne, na pewien czas bez reszty oddaem
si muzyce, waciwie na cae lata, mylaem o rozpoczciu studiw muzycznych na
poziomie liceum, a nawet konserwatorium, zaczem te studia, zaraz potem jednak je
przerwaem, formalne studia od muzyki mnie odwrciy, przez formalne studia muzyczne
oddaliem si od muzyki, zamiast mnie do niej przycign, oficjalne studia mnie od niej
odcigny, efekt by taki sam jak przy nauce muzyki, do ktrej zmuszano mnie w domu w
Altensam. Nieposuszestwo w Altensam zawsze spotykao si z kar, nastpstwem byy
psychiczne rany na cae ycie, zabjcze dla psychiki. Zawsze panicznie baem si pokoju z
wykuszem od sonecznej strony, ta soneczna mczarnia zarezerwowana bya wycznie dla
mnie, ani razu nie zamknito w pokoju z wykuszem jednego czy drugiego brata. Ich wybryki
byy kwitowane zwyczajnym policzkiem, mnie jednak zamykano w pokoju z wykuszem,
wymierzajc najwysz kar, albo wykaczano niszczcymi, morderczymi tak dla moich
uczu, jak i umysu, uwagami, naturalnie rwnie najwysza kara. Bez przerwy mielimy
obowizek robi to, czego robi nie chcielimy. Ale ile nasuchalimy si o tym, e rodzice
chc tylko naszego dobra. Dzie w dzie, ile razy musielimy sucha, e tylko chc tego
naszego dobra, ow fraz powtarzali cay czas a do znudzenia, to byo jedno z najczciej
powtarzanych powiedze, cay czas tylko, e dla naszego (lub twojego czy twojego) dobra,
zastraszali ni mnie i upokarzali coraz bardziej, drczyli nas pod mask dobroci, oni, rodzice,
poniewa nikt nam tego nie uwiadomi. Jaki to pikny, wyrafinowany dom, ile sztuki, ile
kultury, powtarzali wci gocie, no i czy mona byo si temu dziwi. Jake subtelne
otoczenie, wszystkie te meble, dziea sztuki, wszystkie wntrza, ktre im si pokazywao, ta
panorama, otwierajca si z Altensam na przepikne krajobrazy, jak okiem sign. Jak,
pytaem si czsto, jest moliwe, eby patrze na wasny upadek w takiej, jak wci
podkrelaa matka, luksusowej atmosferze. Powoli umiera, dla kogo postronnego bez
istotnej przyczyny. Naturalnie rzecz jasna, nie byem cakowicie odcity od tego, co okrela
si mianem radoci, albo pikna, nawet radoci ycia, pikna natury i tak dalej, sowa
Roithamera. Rwnie na to miaem otwarte oczy, w t stron spogldaem, tak jak w
przeciwn. Czowieka takiego jak ja, dla ktrego najwyszym szczciem jest mylenie, a
zwaszcza mylenie w wolnym (filozoficznie) wiecie natury, mogo uratowa wycznie
konstatowanie tego faktu, moe uratowa wycznie taka refleksja. Odnalezienie szczcia w
tak zwanym doznaniu blu, sowa Roithamera, jest rwnie moliwe, cakiem
prawdopodobne. Tak jak, na przykad, w pisaniu o najwyszym nieszczciu odnalezienie
najwyszego szczcia, sowa Roithamera. Tak, jak i moliwo postrzegania, moliwo
wyraenia tego, co si postrzega, moe by najwyszym szczciem, i tak dalej, sowa
Roithamera. Jeeli uwiadomimy sobie fakt, e ju samo stwierdzenie, obojtnie, co si
stwierdzi, moe by najwyszym szczciem. Jak ostatecznie take i fakt, e w ogle
istniejemy, niewane jak, sowa Roithamera. Jednake nie wolno nam takich myli
nieprzerwanie myle, nie wszystko to, co mylimy i co inni myl, i o czym syszymy,
wiecznie prze-myla od podstaw, moemy bowiem w tym doj do punktu, w ktrym te
nasze wasne myli, umiercajce nas po kawaku, drce ustawicznie jak wierta, tak dugo
bd to czyni, a nas po prostu umierc. Najpierw z wielkimi oporami, gra na skrzypcach,
sowa Roithamera, na fortepianie, z wielkimi oporami, poniewa z przymusu, pniej, prba
(dobrowolna) studiw muzycznych na poziomie liceum i konserwatorium, historii muzyki,
sowa Roithamera, we wszystkim poraka, poniewa, za pierwszym razem z przymusu, za
drugim dobrowolnie, ale w sposb formalny, w kocu wszedem w muzyk si wasnej woli,
bez oficjalnego oparcia (konserwatorium etc.), Webern, Schnberg, Berg, Dallapiccola i tak
dalej. Najpierw z wielkimi oporami czytaem, wszystko czytaem niechtnie, poniewa
lektury z rozkazu rodzicw, powiedzieli sobie, e mam lubi czyta, poniewa jednak
zaoyli, e musz lubi czyta, mie upodobanie i respekt, sprzeciwiaem si temu,
odmawiaem czytania, nie czytaem do dwunastego roku ycia, nic oprcz podrcznikw
szkolnych, pniej, od mniej wicej dwudziestego pitego roku ycia, czytaem bez przerwy,
wszystko dobrowolnie, co tylko wpado mi w rce. Poniewa wymagali ode mnie porzdku,
nieporzdek, poniewa wymagali, bym nosi czapk na gowie, przez dziesitki lat z go
gow, awersja do nakry gowy etc., sowa Roithamera. Poniewa zawsze chcieli mi
przeszkodzi, ze zrozumiaych wzgldw, ktrych jednake nie rozumiaem, w schodzeniu z
Altensam do okolicznych miejscowoci, za ich plecami wci do tych miejscowoci
chodziem, pod Altensam nastpio moje usamodzielnienie si, najpierw niemiao, ale
zaleni, to wok niej bowiem obracao si ycie w Altensam, w gruncie rzeczy jednak wok
niej w Altensam obracao si nie, jak nam zarczaa, ycie, tylko potworne umieranie, rzecz
jasna, swoich grb matka nigdy nie wprowadzia w ycie, tacy ludzie, sowa Roithamera,
ustawicznie rozprawiaj o samobjstwie, gro jego popenieniem, jeli nie speni si ich
ycze i wyobrae, poniewa oprcz tych grb nie maj innych rodkw, poniewa w
gruncie rzeczy s bez rodkw, cakowicie pozbawieni rodkw, nie zabijaj si jednak, tylko
caymi latami yj, przez dziesiciolecia z tymi grobami i z tych grb, i naturalnie rzecz
jasna umieraj cakowicie naturaln mierci, sowa Roithamera. Kiedy bya sama w
Altensam, poniewa ojciec by akurat w delegacji, mylaa o tym, w jaki sposb go
zadrcza, kiedy wrci do domu, jakim to kolejnym monstrualnym pomysem zaskoczy go
po powrocie, a monstrualne u niej co najmniej ocierao si o perwersj, i natychmiast
wprawi go w koszmarny nastrj, oczywicie koszmarnie odbijajcy si na dzieciach,
odbijajcy si koszmarnie na caym Altensam, a kiedy zbliaa si pora powrotu ojca do
Altensam, matka potrafia godzinami siedzie w swoim pokoju z wykuszem, cay czas
spogldajc na zegarek, wygldaa na drog, ktr ojciec mia przyjecha z pooonej niej
miejscowoci, i ustawicznie spogldajc na zegarek, obserwowaa wszystko, co dziao si na
tej drodze, kto przyjeda do Altensam i w jakiej sprawie, tudzie kto i z jakim bagaem, a
zwaszcza z jakimi narzdziami, z Altensam wyjeda, nieufno bya bowiem zasadnicz
cech charakteru naszej matki, olbrzymia nieufno nie tylko wobec nas, lecz wobec
wszystkiego, i prawdopodobnie wanie przez t nieufno ju wczenie doznaa, e tak
powiem, uszczerbku na zdrowiu, nieufno bya bowiem ju od dziecistwa zasadnicz cech
charakteru matki, naturalnie rzecz jasna ta ustawiczna nieufno osabia jej organizm,
dlatego matka cay czas bya chorowita, albo bardzo chciaa za chorowit uchodzi, nigdy nie
sposb byo stwierdzi z cakowit pewnoci, czy jest chora, czy tylko chor udaje, ciekawe,
nawet bardzo, e cay czas bya chorowita, ale ani razu naprawd chora, ani razu chora
powanie, jej stan nie dawa podstaw do niepokoju o jej zdrowie, zawsze tylko chorowita, ta
chorowito matki w zasadniczy sposb naznaczya ca atmosfer w Altensam, od kiedy
pamitam, matka wci chorowita, z biegiem lat chorowitoci rwnie chorowit jak ona
sama naznaczya atmosfer w Altensam, w ktrym rwnie wszystko pozostae, a wic
wszystko oprcz niej, stao si chorowite, nad Altensam zapanowaa z biegiem lat
chorowito, i w kocu wszystko w Altensam byo chorowite, jak si wydawao, t swoj
chorowito matka cakiem wiadomie wykorzystywaa jako rodek do wasnego celu, to
znaczy ni mniej, ni wicej przeciw nam, take przeciw ojcu, jej mowi, t swoj
chorowitoci opanowaa nie tylko to, co w Altensam zasadnicze, ale i wszystko to, co miao
drugorzdne znaczenie, zupenie niepozorne, t chorowito wyczuwa w Altensam kady
przybysz, nawet ten, kto dobrze Altensam nie zna, ten, dla kogo Altensam byo czym
nowym, natychmiast otoczony zostawa t chorowitoci, ktra w Altensam wszystko ju
ogarna, opanowaa i zatrua, nie zdawa sobie sprawy, co wprawio go w ten dziwnie
chorobliwy stan, kiedy tylko pojawi si w Altensam, a bya to chorowito naszej matki, nic
innego, jeeli moja pierwsza ona bya zawsze moda, wiea i pontna, jak zawsze mawia
ojciec, sowa Roithamera, to druga, zwana przez niego kobiet od dzieci, zawsze stara i
chorowita, wypowiada to wci cakiem otwarcie, zawsze mwi matce prosto w twarz, e
jej jedyn broni, prcz bezgranicznej gupoty, jest jej chorowito, gupota i chorowito w
przymierzu przeciw niemu i wszystkiemu, czym byo Altensam, przeciw wszystkiemu, czym
byo Altensam, zanim na Altensam wkroczya ona, jak na scen, moja droga, wchodzisz na
scen, sysz, jak ojciec jej to mwi prosto w twarz, moja droga, wchodzisz na scen!
Gupota i chorowito, sowa Roithamera, to byy zasadnicze cechy charakteru mojej matki,
ojciec prawidowo j osdzi, my, dzieci, musiaymy wci cierpie z powodu jej gupoty i
chorowitoci, zoliwo mojej matki bowiem w rwnym stopniu karmia si jej gupot, jak
chorowitoci, chorowitoci, ktra przez wikszo czasu stanowia odgrywany z
wyrafinowaniem, dzie w dzie odgrywany przez matk przed nami spektakl, z ni w roli
gwnej. Ojciec ju bardzo wczenie odwrci si od tej kobiety, naszej matki, urodzia mu
dzieci, dobrze si oszczenia, ale niestety, dopiero w momencie, w ktrym wcale ju nie
chcia mie dzieci, taka jest prawda, kiedy narodziy si dzieci, zrozumia, e tak naprawd
wcale ich nie chcia mie, wic tak, poniewa one (my) ju i tak byy na wiecie, tak bylimy
traktowani, wci jako istoty ywe, ktre okrela si mianem wasnych dzieci, ktrych ten, co
je spodzi, ju wcale nie chcia mie, i to od dawna. Matka, wiecznie nieuczesana abnegatka,
nieustannie w stanie totalnego zaniedbania, sowa ojca, sowa Roithamera, w niechlujnie
zarzuconym, niedopitym ubraniu, bez poczoch, w butach z rozpltanymi sznurwkami,
tak mam j w pamici, na nogach od rana do wieczora, biegaa w nadziei, e kogo z nas i
tak zwanego personelu na czym przyapie, przez cay czas biegaa, utykajc,
charakterystyczn dla niej cech byy rany albo wrzody, tudzie infekcje na nogach, gwnie
na ydkach, wci powracajce, jedne po drugich, kiedy tak biega, utykajc, zostawiaa za
sob wo lekw rnej maci, przewanie od znachora, nabywanych hurtowo od tak
zwanych konowaw, cigle roznosia po caym Altensam zapach takich lekw, najczciej w
starym, nalecym jeszcze do babki szlafroku, w szlafroku, ktry ju babka przestaa nosi i
uywaa wycznie do przykrywania jesieni dalii, aby nie przemarzy, ktry matka wszake
wycigna ze sterty szmat w szopie ogrodnika i zacza nosi, nosia go jeszcze caymi
latami, ojciec brzydzi si tego szlafroka, my, dzieci, te czuymy do tego szlafroka
obrzydzenie, matka jednake wci chodzia w tym znienawidzonym przez nas szlafroku,
nawet j w tym szlafroku uwieczniano na fotografiach, i zawsze s to zdjcia kobiety
zupenie mi obcej, te zdjcia bardziej ni rzeczywisto s dla mnie dowodem tego, e matka
bya dla mnie zawsze obc kobiet. Wszdobylska, zawsze niespodziewanie, zakradszy si
uprzednio, nagle wyrastaa spod ziemi, aby kontrolowa, obojtnie, w ktrym pokoju, zawsze
musiaa wiedzie, co dzieje si w kadym pokoju, spadaa na nas jak grom z jasnego nieba,
byskawicznie zjawiwszy si w otwartych na ocie drzwiach, kazaa nam si tumaczy,
poniewa zawsze akurat co robilimy, czego w jej opinii nie wypadao robi, bd nie wolno
byo, zawsze jej zdaniem robilimy tylko to, co niestosowne, jeli nie wrcz niedozwolone, to
na pewno niestosowne i bezuyteczne, albo nawet haniebne, czego nie wypada, czyli co
typowe dla nas, w kadym razie nie mielimy wstydu i jakie to byo typowe dla nas. W
budynkach gospodarczych strasznie si jej bano, kontrolowaa prac zatrudnionych tam
robotnikw najemnych i wytykaa ludziom, ktrzy zostali w Altensam tylko przez wzgld na
ojca, ktrego kochali, wytykaa tym ludziom, e nie pracuj, bd pracuj za mao, zarzucaa
wci wszystkim zbyt woln prac i niedokadn, a nikt, obojtnie przy czym zatrudniony,
nie pracowa wolniej i niedokadniej ni ta kobieta, nasza matka. Abnegatka, przez cay dzie
na nogach, w stanie odstrczajcego wszystkich totalnego zaniedbania, wracaa pod wieczr
do swojego pokoju, nakadaa na siebie czarn, prost, na dobr spraw wrcz eleganck
sukni, bardzo drog, ale na niej nie leaa zbyt dobrze, bez konierzyka, z du broszk na
piersi, inkrustowan diamentami, ktr upatrzya sobie ze schedy po siostrze mojej babki, w
dniu lubu z moim ojcem, teraz gotowa do wyjcia na wieczorny spektakl w teatrze. Jednemu
z ekonomw kazaa zawozi si do teatru miejskiego w Linzu, z reguy nie opuszczaa adnej
tamtejszej premiery, koo pnocy za, zawsze pena dezaprobaty dla wszystkiego, co
zobaczya w teatrze w Linzu, wracaa i wymiewaa si, wci wedug tego samego
scenariusza, znalazszy si na dziedzicu, wysiadaa z samochodu, ktry ekonom
odprowadza do budynku gospodarczego, gdzie garaowano auta, i ju otwierajc potne
drzwi wejciowe, a nastpnie w kuchni na dole, idc po kaw, ktra na ni czekaa gorca, w
dugich tyradach rozszarpywaa na strzpy wszystko, co wanie zobaczya na scenie, nie
zostawiajc suchej nitki na teatrze w Linzu, ktry, to prawda, jest jednym z najgorszych
teatrw w wiecie, i w ktrym wystawia si wprawdzie tylko z dobrymi intencjami, ale te z
odstrczajco katastrofalnym rezultatem, niczego pozytywnego o nim nigdy od niej nie
usyszaem. Ale te z drugiej strony nic nie mogo powstrzyma jej od pjcia na premier.
Bya fanatyczk teatru, cho w ogle nic z teatru nie rozumiaa, pasjonoway j natomiast
same wyjcia do teatru. e teatr miejski w Linzu to najgorszy teatr w wiecie, jak wci
powtarzaa, nie bya, rzecz jasna, w stanie stwierdzi sama, ale potwierdzali jej to zawsze i
regularnie tak zwani specjalici od teatru, z ktrymi gawdzia sobie w antrakcie, niemniej
jednak, jak mi wiadomo, do teatru udawaa si zawsze tylko w tym celu, by przed
rozpoczciem spektaklu w pewnej perfumerii, pooonej przy Landstrae, zaopatrzy si w
wody koloskie i kremy, setki tych wd i kremw miaa w azience i z zawartoci owych
setek butelek i tub korzystaa nadzwyczaj szczodrze, szkoda tylko, e na wszystkie te tak
zwane aromaty, co do dobrego smaku mojej matki w kwestii aromatw mona si spiera,
naoone byy smrodliwe maci i mikstury od konowaw, ktrzy w naszych okolicach zw
si uzdrowicielami, no i z tego wzgldu aromaty staway si w gruncie rzeczy zbdne. Teatr
to dla niej tylko pretekst, sowa ojca, sowa Roithamera, eby w perfumerii zaopatrzy si w
chemikalia, ktre i tak w wypadku tej kobiety (naszej matki) s cakiem bezuyteczne, wielka
opera to zwyky pretekst dla jej perfumowanego wariactwa, komedia lub tragedia w Linzu
zwyky pretekst do przeraliwego obdu obsmarowywania. Z teatru, ani z muzyki, nic nie
bya w stanie poj, zreszt nawet ich nie lubia, ale teatr (w Linzu) i muzyka (w Linzu),
uczszczaa bowiem w Linzu rwnie na co wiksze koncerty, byy okazj i pretekstem, nie
tylko do tego, by w perfumerii w Linzu zaopatrzy si w cay ten wszelkiej moliwej maci
perfumowany mie (sowa ojca), te wyjazdy do teatru i na koncerty byy jej potrzebne do
tego, by nam wykaza, e autentycznie zna si na sztuce, tudzie sama posiada potrzeby
kulturalne, tymi swoimi wyjazdami po kultur chciaa przede wszystkim upokorzy ojca,
czowieka, jak do znudzenia powtarzaa, bez kultury, dla ktrego wielka sztuka nic w ogle
nie znaczya, tymi swoimi wyjazdami, ktre tyle pienidzy kosztoway, sowa ojca, chciaa
sprawi, by wszyscy zwrcili uwag na jej kultur. W rzeczywistoci jednak matka nie miaa
adnej kultury, ani odrobiny, a nasz ojciec, ktry faktycznie w ogle sobie nie ceni tej
kultury, z ktr ona si obnosia, tu matka miaa cakowit racj, bo prawda, e jej absolutnie
nie ceni, ojciec wanie dlatego, e nie ceni kultury tego, jej, rodzaju, mia kultur, sowa
Roithamera. Ojcu zdarzao si przynajmniej od czasu do czasu przeczyta jak tak zwan
dobr ksik, natomiast matka, przez cay czas, kiedy byem w Altensam, ani razu nigdy nie
przeczytaa dobrej ksiki, wszystkiego, co miao zwizek z ksikami, a zwaszcza dobrymi
ksikami, nienawidzia jak zarazy, i robia wszystko, co byo w jej mocy, eby od tak
zwanych dobrych ksiek, w gruncie rzeczy jednak w ogle od ksiek, trzyma nas
wszystkich, a wic i moje rodzestwo, z daleka, nie dopuci, aby nadarzya si okazja do
tego, ebymy mogli sign po dobr, czy jakkolwiek, ksik, charakterystyczne, e w
Altensam biblioteka, bd co bd liczca trzy, cztery tysice tomw, jeszcze z czasw
naszych pradziadkw i dziadkw, zamknita bya na klucz, i e to matk, nie ojca,
musielimy pyta za kadym razem, kiedy chcielimy i do biblioteki, ktra nawiasem
mwic zawsze bya makabrycznie zaniedbana, bo ani razu jej nie posprztano lub choby
odkurzono, przez dziesitki lat, matka zawsze sprzeciwiaa si, kiedy chcielimy czyta,
natychmiast odwodzia nas od myli, by pj do biblioteki po ksik, obojtnie jak
ksik, popychajc nas do pokoju muzycznego, tam mielimy by, w pokoju muzycznym,
nie w bibliotece, biblioteka bya nam zabroniona, tylko do pokoju muzycznego, z dwojga
zego by mniej niebezpieczny, to pewne, nas popychaa, cho przecie wiadomo jej byo,
obojgu rodzicom, e wprawdzie muzyk lubilimy, ja i cae rodzestwo, ale nienawidzilimy
wykonywania muzyki, na jakichkolwiek instrumentach, poniewa nas do tego zmuszano.
Biblioteka bya nam wzbroniona, reszta rodzestwa zreszt mniej si ni interesowaa ni ja,
sowa Roithamera, nie miaem moliwoci chodzenia do biblioteki, poniewa matka klucz do
biblioteki zamykaa w schowku z kluczami, ksiki s dla dorosych, uderzaj do gowy, jak
choroby, powtarzaa wci matka, wolno nam byo czyta banie, ale bani nie chcielimy
czyta, banie tak, ale innych rzeczy nie. Lkaa si, e zwaszcza ja mog w bibliotece
doczyta si tego, e wiat jest wikszy od Altensam i e jest w gruncie rzeczy zupenie inny
ni ten, ktry ja znaem, w okresie, o ktrym mwi, przed smym, dziewitym rokiem
ycia. Kiedy miaem osiem czy dziewi lat, wszystko nagle si zmienio: matka wbia sobie
do gowy, e powinienem rzuci si na bibliotek i chodzi do niej dosownie dzie w dzie,
ale wtedy ja nie chciaem tam wcale chodzi, nie chciaem przeczyta choby jednej ksiki,
nie mona mnie byo do tego zmusi, wszystkiego tego matka, sowa Roithamera, naturalnie
rzecz jasna, absolutnie nie moga poj, najpierw sam chc chodzi, ale ona mnie nie
wpuszcza, potem niby mam chodzi, ale ju nie chc. Uwaaa, zreszt by to pogld szeroko
rozpowszechniony, e dzieci do lat omiu, dziewiciu, nie miay czego szuka w tak zwanej
bibliotece dla dorosych, ale w wieku omiu, dziewiciu lat powinno je si doprowadzi do
ksiek dla dorosych, chciaa si trzyma tego wskazania. Mnie jednak biblioteka ju nie
interesowaa. To taka stara biblioteka. Mylaem, lepiej zabra si do czytania nowych
ksiek, kiedy wyjad z Altensam, nie teraz do starych, stare na pewno by mnie
zainteresoway, sowa Roithamera, ale nie chciaem, by mnie zmuszano. W Altensam nie
byo nowych ksiek, tylko przynajmniej czterdziestoletnie, pidziesicioletnie, i duo
starsze, wyjwszy nalece do ojca ksiki o lasach, lenictwie i mylistwie, ktre zawsze
uzupenia, w trosce o to, aby odpowiaday najnowszemu stanowi teorii i praktyki lasw,
lenictwa i mylistwa. Prba opisu ojca: zawsze mielimy do niego wielkie zaufanie,
jednake pod wpywem tej kobiety, naszej matki, coraz bardziej nam si wymyka, czulimy,
jak z biegiem lat i pod wpywem tego, co zdarzao si w Altensam w tych latach, co zdarzao
si zawsze za spraw jego ony, naszej matki, w nastpstwie patologicznych procesw,
wynikajcych z jej usposobienia, ktre sprowadzay na Altensam wycznie tylko
nieszczcia, jak z biegiem lat oddalilimy si od ojca, i jak, z drugiej strony, ojciec oddali
si od nas. Kobieta ta miaa rwnie na ojca niszczcy wpyw, w krtkim czasie, po
pocztkowych prbach stawiania oporu, podda si cakowicie jej woli, si swojej woli
zapanowaa nad nim cakowicie, wszystkim w Altensam zacza rzdzi wola tej kobiety,
naszej matki, crki rzenika z Eferding, i naraz wszystko w Altensam stao si chorowite,
chorobliwe stao si wszystko to, co do tamtej pory ani razu nie byo chore, nawet za czasw
pierwszej ony ojca, ktr czsto widywaem, ktra nigdy nie przebaczya ojcu tego, e w
gruncie rzeczy zrujnowa jej ycie przez to, i widzia w niej wycznie rodzc jego dzieci,
do niczego innego nie bya mu potrzebna, kiedy martwe dziecko mojego ojca cakowicie j
odmienio, co skonio ojca do usunicia jej z Altensam, nie bez udziau naszej matki, ojciec
zupenie otwarcie, rwnie w jej obecnoci, okrela takie wyjcie z sytuacji mianem
kompromisowego, poniewa myla, e powinien skorzysta z pierwszej lepszej okazji,
sowa ojca, sowa Roithamera, wpywowi tej pierwszej lepszej kobiety, czyli kobieta jako
kompromisowe wyjcie z sytuacji, sowa Roithamera, kobieta jako kompromisowe wyjcie z
sytuacji podkrelone, ktra zaraz po pojawieniu si w Altensam prbowaa narzuca caemu
Altensam swoje drobnomieszczaskie maniery i wulgarno, a z drugiej strony gderliwo,
brak wychowania tudzie niepodatno na wszelkie formy przyswajania wiedzy, co zreszt
cakiem jej wyszo, temu wpywowi, ktry od razu by dla Altensam tudzie wszystkiego, co
miao zwizek z Altensam, niszczcy, wrcz zabjczy, ojciec uleg natychmiast, stawia opr
tylko pocztkowo, pniej jednak, po kilku latach poycia z t kobiet z Eferding, koo
czterdziestki, poniecha go, poniecha siebie, poddany wpywowi tej kobiety z Eferding,
bardzo czste sowa ojca, wielokrotnie, sowa Roithamera, najpierw podda Altensam, potem
podda si sam, prawdopodobnie z chwili na chwil wszystko w Altensam stao mu si
obojtne, popeniem w yciu jeden zasadniczy bd, sowa samego ojca, sowa Roithamera,
tej kobiety z Eferding, tej rzeniczej crki z rzenicz fizjognomi, wci sowa ojca, sowa
Roithamera, z rzeniczymi aspiracjami w yciu, w yciu nie powinienem by polubi. W
kocu jednak to wszystko jedno, sowa ojca, sowa Roithamera. Przed popenieniem tego tak
zwanego bdu ojciec, urodzony w Altensam i tame wychowany, po, jak to byo w
zwyczaju, szkole z internatem, a nastpnie ukoczeniu odpowiednich ze wzgldu na cel,
ktry sobie postawi, szk rednich i wyszych w Passau, Salzburgu i Wiedniu, wid ycie
czy egzystencj tak, jak zawsze wiedli mczyni w Altensam, oddajc si z jednej strony
pracy w lenictwie i rolnictwie, z drugiej, przyjemnociom, lubicy wygod, ca swoj pasj
w tym yciu, w gruncie rzeczy monotonnym, zarezerwowa dla mylistwa, prowadzi
spokojne, zgodne z tymi zajciami i upodobaniami ycie, pozbawione wszelkich oznak
niezwykoci, do momentu, w ktrym uwiadomi sobie niemoliwo dalszego ycia w
pojedynk, po przedwczesnej mierci obojga rodzicw, moich dziadkw, po ich mierci
powici si w caoci gospodarce w Altensam, ktra cakowicie wypeniaa mu czas, ale nie
moga go zadowoli, poniewa gospodarstwo, nawet takie pierwszorzdne jak Altensam,
ktre nigdy nie wpado w adne tarapaty, funkcjonujce w zasadzie bez zarzutu, oparte na
zdrowych podstawach, agrarne poczone z lenym, a wic rwnie tartaki, cegielnie,
kamienioomy i cementownie, nawet tak zdrowe gospodarstwo, rwnie dla czowieka
takiego, jak mj ojciec, ktry wzrs w nim, a tym samym by ze wszystkim cakiem
obeznany, mogo co prawda cakowicie wypeni jego czas, ale nie na dusz met przynie
mu pen satysfakcj. Naturalnie rzecz jasna, nie mg odnie ju penej satysfakcji, chyba
eby wszystkiego poniecha, ale to nie by ten typ czowieka, wic ju koo czterdziestego
roku ycia zacz myle o tym, eby ratunku szuka w ograniczeniu, i nagle, z zimnego,
czystego wyrachowania, postanowi pozostawi wiatu dzieci, po niepowodzeniu z pierwsz,
prawdopodobnie odpowiedniejsz, lepiej mu odpowiadajc charakterem on, z drug, ktra
przez cae ycie bya dla niego, jak si po krtkim czasie okazao, najgorsz z moliwych,
ktra jednake, tak jak on chcia, wydaa na wiat dzieci, ktrych jednak w momencie, w
ktrym nagle tam si znalazy, ju nie chcia, teraz dopiero wiem na pewno, cho zawsze w
skrytoci ducha to przeczuwaem, potrzebne mu byy dzieci, po to, by kiedy jeszcze byy
bardzo mae, mc sobie odpuci, y mniej intensywnie, z uwagi na to, e mia ju dzieci,
ktre, na dugo nim w ogle mogy to uczyni, w jego gowie ju stay si jego nastpcami.
W okresie, kiedy ju sobie odpuci, praktycznie si podda, od czterdziestego roku ycia
oddawa ju si wycznie kultywowaniu swych upodoba, naturalnie rzecz jasna
skuteczno dziaa jego drugiej ony, a naszej matki, niepomiernie wzrosa, a jej wpywy
rozszerzyy si i umocniy, poniewa ojcu cakowicie ju brako energii, ale, jak
wspomniaem, byo mu to obojtne, obojtne podkrelone, popeni w yciu bd, wic sobie
odpuci i si podda, od tego czasu nie widziaem, eby ojciec by zajty czym innym ni
polowanie, widywaem go, jak szed w pojedynk lub w towarzystwie przyjaci myliwych,
bardzo czsto z moimi brami, ale ja z nim nigdy nie chodziem polowa, mnie nic z
polowaniem nie czyo, poniewa ja, jak si mwio, nie miaem najmniejszego pojcia, co
to znaczy polowanie, las jako las po prostu, a nie jako czynnik ekonomiczny, zwierzyna to
go wci interesowao, ale nic poza tym, w tej czci rzeczywistoci, ktra absolutnie nie
wzbudzaa jego zainteresowania, bo interesowao go do mierci jedynie polowanie,
znalelimy si take my, jego dzieci. Z kadym dniem wzrastaa jego niech wobec kobiety
z Eferding, jak j wci nazywa, stwierdziwszy, e tej kobiety nie moe, ani nie chce,
akceptowa, traktowa j jako co, czego wprawdzie nie mona usun, ale nie ma te ju po
co utrzymywa relacji wykraczajcej poza niech i nienawi. On, nasz ojciec, by we
wszystkim jej dokadnym przeciwiestwem, coraz wyraniej wida byo, e ich zwizek by
spraw przypadkowego zetknicia si, znajomoci zawartej prawdopodobnie podczas jego
wizyty u przyjaci w Eferding, faktycznie z rozpaczy, z powodu niespenienia si nadziei
zwizanych z pierwsz on da si wzi na lep tej kobiety z Eferding, bez krztyny rozumu,
jak to okrela, wpad w sida kobiety, ktra absolutnie nic sob nie reprezentowaa, od
samego pocztku starej, niechlujnej, abnegatki, a potem tak samo w Altensam, tylko e w
jeszcze wikszym stopniu. Jednake ca t spraw osdza tak jednostronnie i zwala ca
ktr stron s skierowane, bezwiednie faszuj natur, robic z niej zgodn z ich wasnym
charakterem przeciw-natur. Trzeba przyzna, e matka pocztkowo staraa si mnie do
siebie przycign, w kadej okolicznoci, wszelkimi sposobami, kiedy jednak spostrzega,
dostrzega we mnie, e trud, ktry sobie zadaje, by osign swj cel, to znaczy przecign
mnie na swoj stron, przedsiwzicie z natury swej zgoa niemoliwe, by daremny i
bezsensowny, nic ju nie powstrzymywao jej, niczym nieskrpowanej, przed okazywaniem
mi pogardy i nienawici bez skrpowania. Nie potrafiem wyj poza wasn i wnikn w jej
natur, a to sobie po mnie prawdopodobnie obiecywaa. Od samego pocztku jasne jest, ju u
niemowlt, w kogo si wrodziy i do kogo bd wraca, u ludzi bowiem zawsze wystpuje
tendencja powrotu, tendencja do powrotu do rda, w moim wypadku wrodziem si po
prostu w ojca, tylko szalony nie widziaby tego i chciaby to zmieni. Podobnie byo z siostr,
ale siostrze, zawsze tak agodnej istocie, matka naturalnie rzecz jasna nie dawaa odczu tego
w rwnie szorstki sposb jak mnie. Cho dziecko na zawsze pozostao jej obce, siostry nie
miaa tkn, brakowao jej po prostu odwagi, popadaby bowiem w niewyobraalny konflikt
z ojcem. Rodzice wydali zatem na wiat dzieci i tym samym z pen wiadomoci dopucili
si zbrodni, wiem, poniewa znam ich motywy dziaania, z jednej strony dziedzictwo, w
wypadku ojca, a z drugiej, aby utrwali zwizek na stae, w wypadku matki, i zawadn
wszystkim, co si z tym, w jej wypadku, czyo, a mianowicie Altensam, dopucili si
najwikszej zbrodni na naturze, poniewa spodzili i wyprodukowali dzieci z wyrachowania,
z wyrachowania podkrelone, ktre musiay potem stan z jednej strony po stronie ojca,
bd, z drugiej matki, bracia po stronie matki, przeze mnie zwanej stron Eferding, sowa
Roithamera, moja siostra i ja po stronie ojca, po tak zwanej stronie Altensam, sowa
Roithamera. I tak rodzice ju na samym pocztku postarali si o to, by Altensam rozpado si
na dwie miertelnie sobie wrogie poowy. Ojciec dobrze wiedzia przez cae ycie o
wszystkich tych procesach i zalenociach, zna take powd, dla ktrego w pewnym okresie
niemal dla mnie przesta istnie, zszed mi z oczu, wymaza siebie z mojej gowy, a przez
dugi czas rwnie wymazany zosta cakowicie z mojej pamici, z tego powodu, e nas
zostawi. W chwili, gdy tylko si pojawilimy, odszed od nas, w gruncie rzeczy odwrci si
do nas plecami, faktycznie tak teraz widz ojca, ubrany w szary paszcz z lodenu, odchodzi
na polowanie, albo po prostu do lasu, aby uciec od nas, zawsze od nas odchodzi, i to jego
odchodzenie zawsze jest ucieczk, w gruncie rzeczy z jednego powodu, a mianowicie
zaspienia, e podda si i zamkn sw egzystencj. Tyle lat walczyem o wzgldy ojca, on
zawsze mnie jednak odpycha, adnych odpowiedzi, cay czas odchodzi, nie zauwaajc
mnie. Rezultatem takiej sytuacji, kiedy latami, a nawet przez cae dziesiciolecia, kto nas
odpycha i odrzuca, jest w kocu to, e z chwili na chwil takiego czowieka, bez wzgldu na
to, co do niego czulimy, usuwamy z naszych myli, przestajemy o nim myle, tak jakby
nigdy nie istnia, sporadycznie jeszcze w nich si zjawia, ale po chwili mylimy znowu o
czym innym. Do czterdziestego roku ycia ojciec by zapewne czowiekiem wzgldnie
szczliwym, od czterdziestego roku wszake na pewno nieszczliwym, sowa Roithamera.
Prba opisania Altensam i wszystkiego, co ma zwizek z Altensam, ze szczeglnym
uwzgldnieniem Stoka: wieczorami, a we wtorek i w pitek ju w tak zwane wolne
popoudnia mc skupi si na tekcie o Altensam, nagle temat pokoju, caymi latami ten
pokj wydawa mi si nieprzydatny do mojego celu, cakowicie nieprzydatny, teraz nagle sta
si idealnym miejscem pracy, w kadym razie korzystny dla mojego przedsiwzicia widok z
okna, na mokry wci w ostatnim czasie mur Instytutu Fizyki, sytuacja, z ktr wci mam
do czynienia na Hllerowskiej mansardzie, idealnej dla moich celw, tylko na Hllerowskiej
mansardzie mogem konstruowa Stoek, tak jak teraz tu, w moim pokoju w Cambridge,
waciwie bez widoku, bo wida std tylko wilgotny, mokry mur instytutu, mam moliwo,
po wzniesieniu Stoka, snu refleksje o pracy nad Stokiem, po powrocie, zanim znowu
zajm si prac naukow, zanim mnie cakowicie pochonie, moliwo, eby po powrocie
jeszcze na jaki czas zaszy si tu, zaszy si podkrelone, eby zaj si t prac, pisaniem,
pisaniem podkrelone, objani wszystko, co wydarzyo si w cigu ostatnich szeciu lat, na
wzniesienie Stoka potrzebowaem bowiem szeciu lat, okres z jednej strony stosunkowo
krtki, w odniesieniu do mnie, mojego pochodzenia, Altensam, w gruncie rzeczy jednak o
wiele za dugi, bardzo czsto doprowadzajcy mnie na skraj zwariowania. Idea i
urzeczywistnienie idei, ukoczenie urzeczywistniania idei Stoka jako zainicjowanie,
urzeczywistnianie i ukoczenie tego w ostatnich latach cakowicie pochaniajcego mnie
projektu, trudno, eby ten mj projekt, ktry ludzie okrelaj wycznie jako zwariowany i
cakowicie niewykonalny, wyjani w sposb zrozumiay nie tylko dla mnie, lecz take
wszystkich uczestniczcych w urzeczywistnianiu i ukoczeniu Stoka. Uwzgldniajc fakt,
e z jednej strony, w Anglii, zwizany byem z Cambridge, z drugiej strony jednoczenie
narzucaem sobie obowizek zbudowania Stoka w Kobernauerwald, ca swoj energi
kierujc na ten projekt, a wic na miejsce akcji, czyli mj plac budowy Stoka, a nieatwo
byo w obu miejscach by we waciwym czasie, w Cambridge albo w Kobernauerwald, i w
jednym miejscu nie zaniedba minimum odpowiedzialnoci z powodu drugiego. Faktycznie,
tak naprawd, to powinienem, aby nie zaniedba Cambridge, przebywa caymi latami w
Cambridge, a jednoczenie w Kobernauerwald, to znaczy na mansardzie Hllerowskiego
domu, eby niczego nie zaniedba przy budowie Stoka, teraz jednak, kiedy Stoek jest ju
ukoczony, a ja pomimo tego nie straciem Cambridge, widz, e w moim wypadku byo
moliwe zebra siy na to, by budowa Stoek bez jednoczesnego zaniedbywania Cambridge,
a wic dziaalnoci pedagogicznej tudzie badawczej, poniewa byem w stanie tworzy, e
tak powiem, jedno z drugiego, nie zaniedbywa Cambridge w czasie mojej pracy nad
Stokiem, nie zaniedbywa Stoka w czasie mojej pracy w Cambridge, w kadej z tych prac
maksymalnie skoncentrowany na odpowiadajcym jej przedmiocie. Poczucie pewnoci,
ktrej miaem nabra, zmieniajc miejsca pobytu, raz przez jaki czas w Cambridge, raz na
Hllerowskiej mansardzie, z jednej strony w Anglii, z drugiej w Austrii, zmiana miejsc
dokonywaa si zawsze we waciwym momencie, bezwiednie dla mnie, wyczaem
wiadomo, a umys, jakby w nagrod, sam decydowa o tym, co waciwe, to znaczy, e
mam zmieni miejsce, a wic wyjecha z Cambridge, przyjecha do Kobernauerwald i
odwrotnie, w mylach przejcia byy pynne, jake czsto bowiem byem w Cambridge (w
mylach), w rzeczywistoci bdc w Kobernauerwald, jake czsto odwrotnie, w
Kobernauerwald (w mylach), w rzeczywistoci jednak w Cambridge. Czasami mwiem
sobie, bdc w Cambridge, e jestem teraz z koniecznoci w Kobernauerwald, i odwrotnie,
z koniecznoci teraz w Cambridge, cho rzeczywicie w Kobernauerwald. Moliwo
przestawienia si w jednej chwili w gowie z jednej rzeczy na drug, zawsze byem do tego
zdolny, ju jako dziecko mogem w jednej chwili przestawi si z jednej rzeczy na drug. I
wanie to, eby w najwyszym stopniu w Cambridge mc skutecznie dziaa na rzecz
Kobernauerwald, a w Kobernauerwald dziaa w najwyszym stopniu na rzecz Cambridge,
fakt, e intensywno dziaania na rzecz jednego miejsca wiksza jest, kiedy jestem w
drugim, i odwrotnie, tudzie umiejtno korzystania z tej umiejtnoci, poniewa ju od
wczesnego dziecistwa j nabyem, sowa Roithamera. Tego, e mgbym budowa Stoek
bez wykadania i studiowania w Cambridge, studiowania wykadajc, wykadania studiujc, i
e mgbym dodatkowo zintensyfikowa moje dokonania w Cambridge, bez budowy Stoka,
nie mog sobie wyobrazi. W nadzwyczaj wytonej pracy, takime zajciu czy takieje
pasji, sowa Roithamera, bardzo czsto dokonujemy szybkich postpw i idziemy naprzd z
wielk pewnoci tylko dlatego, e jednoczenie podejmujemy inn tego typu prac, inne
zajcie, inn pasj, nakazalimy to sobie i nie moemy tego porzuci, sowa Roithamera.
Czsto, kiedy w jednej pracy, pasji lub jakim zajciu wszystko doprowadza nas na skraj
rozpaczy, moemy ruszy naprzd wycznie wtedy, kiedy zajmiemy si jeszcze jedn.
Wszyscy mwi, zreszt nie bez racji, e tylko ja mogem wpa na ten pomys, pocz ide
wiksze budzi przeraenie. Ostatecznie wic wszystkie moje spostrzeenia z lat dziecistwa i
modoci w Altensam byy konieczne do urzeczywistnienia i ukoczenia Stoka, wszystko
dotyczce Stoka, wszystko pozostae i tak dalej, sowa Roithamera. Poniewa studiowaem
Altensam i studiowaem moj siostr, prbowaem Altensam i moj siostr dogbnie przemyle i prby te posuwaem dalej, dopki ju dalej nie mona byo si posun, mogem
ostatecznie zbudowa, urzeczywistni, ukoczy Stoek. Poniewa wdaem si w to, co byo
w moim projekcie zbudowania Stoka przeraajce, w to, co w moim yciu byo
monstrualne, monstrualne podkrelone, sowa Roithamera. Tak jakbym wczeniej, przez cae
lata mojego rozwoju, ktry oznacza ni mniej, ni wicej, tylko rozwj ku Stokowi, skierowa
si ju ku temu monstrualnemu, i dla niego egzystowa. Czowiek musi zmierzy si z tym
monstrum, a kady nosi je w sobie, urzeczywistni je i ukoczy, albo pozwoli, by to
monstrum go unicestwio, zanim jeszcze czowiek si w nim pogry. I tak ludzie w
okrelonym punkcie ycia, zawsze w zwizanym z tym monstrum decydujcym punkcie
ycia, nie mog si nigdy zdecydowa, czy zmierzy si z owym monstrum, czy da si mu
unicestwi, nim si z nim zmierz. Wikszo woli da si owemu monstrum unicestwi, ni
si z nim zmierzy, obdarzona nie tak natur, ktra mierzy si z monstrum i moe je
urzeczywistni i ukoczy, tylko tak natur, ktr owo monstrum unicestwia, nim oni si z
nim zmierz. Wikszo ludzi niszczy ju powstaa idea, sowa Roithamera. A z takim
monstrum w postaci dziea sztuki, dziea sztuki caego ycia, bez wzgldu na to, czym
konkretnie jest owo monstrum, a kady czowiek nosi w sobie potencjalnie takie monstrum,
potencjalnie bowiem taka jest jego sama natura, mona si zmierzy, mona je
urzeczywistni i ukoczy, tylko rzucajc wszystko na szal, ca swoj egzystencj. W
chwili kiedy z naszym monstrum si mierzymy, stajemy wobec niego absolutnie bez
ochrony, zdani wycznie na siebie, sami z naszym monstrum, nasz ide, wszystko jest
przeciw nam. Chcemy wci, sdzc, e nie moemy ju inaczej, ustpowa i poddawa si,
nie chcemy bowiem nic wiedzie o tym, e nasza natura moe z takim monstrum si
zmierzy, o czym przekonujemy si dopiero, kiedy zostanie ono urzeczywistnione i
ukoczone wraz z nasz ide, tak jak ja nie wiedziaem, czy zdoam zmierzy si ze
Stokiem, nim Stoek zosta ukoczony. Po osigniciu celu nie wiemy ju wszake nic o
drodze do niego i nie moemy ju uwierzy przez cae ycie coraz bardziej w to wtpic
e osignlimy nasz cel, na przykad urzeczywistnienia i ukoczenia naszej idei w postaci
Stoka, sowa Roithamera. A kiedy w kocu osignlimy ju nasz cel, obojtnie jaki, nawet
jeli celem tym jest tak zwane dzieo sztuki budowlanej, jestemy wystraszeni. Prba opisu
Hllera, Hllerw oraz mansardy Hllerowskiej: zanim przystpiem do studium statyki,
poszedem do Hllera, aby obserwowa Hllera, najpierw obserwowa Hllera, nastpnie
przestudiowaem dom, ktry powsta najpierw cakowicie w jego umyle, nastpnie Hller
wybudowa go wasnymi rkami, studiowanie jednego zakada studiowanie drugiego, z
ktrego powstao to pierwsze. Hller z nadzwyczajn gocinnoci przywita mnie w swoim
domu i w swojej rodzinie, nie wystarczao, ebym jak zwykle odwiedzi na krtko
Hllerowski dom, powiedziaem, e chciabym obserwowa bez skrpowania jego osob,
jego prace nad budow i jego rodzin, tak dugo, jak uznam to za konieczne, tak dugo, jak to
bdzie konieczne w jego domu, y tam pord nich, mc wie egzystencj, jak uwaaem,
e wie musz, do czasu, kiedy bd mg przystpi do urzeczywistnienia mojej idei
zbudowania Stoka. Idea bowiem zbudowania Stoka rwnie Hller nie mg sobie
wyobrazi budowli w formie Stoka, rwnie Hller musia uzna ide zbudowania Stoka
porodku lasu Kobernauerwald za zwariowan, wida to byo po nim, poniewa ide
zbudowania Stoka mona bdzie urzeczywistni dopiero, kiedy jasno zrozumiem dom
Hllerowski, powiedziaem do Hllera, i e bdzie konieczne, aby moim punktem
odniesienia staa si mansarda Hllerowska, zawsze bowiem, ju gdy ujrzaem j po raz
pierwszy, mansarda Hllerowska wydawaa si dla mnie idealnym miejscem pobytu w celu
rnych scysji, ledwie si tam zjawiem, od razu bya ktnia, rwnie tamtego popoudnia,
nie zdyem jeszcze torby podrnej zanie do pokoju, ju w Hlu na dole nie mogem si
powstrzyma i zapytaem matk, kto waciwie wpad na pomys odmalowania budynku
gospodarczego, przecie nie byo to potrzebne, wanie ta nieco starsza elewacja, ale wcale
nie taka stara, bya, jak myl, lepsza, czerwony stonowany odcie starej elewacji oglnie
rzecz biorc bardziej pasowa do budynku gospodarczego po stronie wschodniej, w
porannym wietle, o wschodzie soca, bo kiedy myli si o kolorze elewacji, trzeba wzi
pod uwag, w jakim kierunku zorientowany jest budynek, z tego powodu na budynek
gospodarczy patrz teraz absolutnie bez adnej przyjemnoci, owiadczyem matce,
natomiast patrzenie na tamt, czerwon, stonowan elewacj, zawsze sprawiao mi rado,
zwaszcza wieczorem, teraz natomiast bd spoglda na ni bez adnej radoci, moje sowa,
to by na pewno jej, matki, pomys, eby odmalowa elewacj budynku gospodarczego t
koszmarn, zielon farb, naraajc nas przy tym zupenie bez potrzeby na olbrzymie koszty,
pomylaem, obwiniaem matk tylko w myli, ale matka, ktra w tym, co mwi na gos,
potrafia usysze to, co myl, co mwi sobie tylko, w myli, usyszaa tak, jakbym to
wypowiedzia, cho przecie ja, w peni wiadomy moliwych nastpstw, nigdy nie
wypowiedziabym na gos tego, co sobie powiedziaem w myli, tym bardziej nie
pozwolibym sobie powiedzie tego natychmiast po przyjedzie z Anglii, tak czsto w kocu
w Altensam si nie pokazywaem, nie wszczynabym ktni z matk tak od razu, w drodze do
Altensam przyrzekaem sobie, im bliej Altensam, tym bardziej zdecydowanie, tylko ju
adnej scysji z matk, masz uczyni wszystko, co w twojej mocy, eby unikn ktni z
matk, ale gdy tylko przyjedaem, natychmiast dochodzio do scysji z matk, najczciej
jeszcze zanim spokojnie usiadem, ju byem gboko uwikany w jak ktni z matk, i
oczywicie nie mona byo pohamowa wyrzutw, czsto bardzo gonych, ani wczania
innych do ktni, caa wzajemna awersja, caa wzajemna nienawi, powstrzymywane
zaledwie na kilka krtkich chwil, wybuchay na caego, nie sposb byo ich pohamowa,
wszystko wedug najgorszych przewidywa. Przez cae ycie niczego bardziej si nie baem
ni ktni z matk, ktnie te wci jednak wybuchay i zawsze wybuchay ju w chwili
naszego spotkania i nie mona ju byo ich pohamowa. Tego popoudnia* kiedy
zamierzaem w Altensam wypocz po tylu wyczerpujcych miesicach, bardzo dugim
proczu, w straszliwym angielskim klimacie proczu jeszcze duszym i bardziej
wyczerpujcym, a przez to jeszcze straszliwszym, odpry si w Altensam, cho raz troch
duej, odpocz w Altensam, ktre przecie nadawao si do tego jak adne inne miejsce,
cho dotd ani razu z tego nie korzystaem, tego popoudnia zaraz po przyjedzie, zaledwie
spojrzawszy na elewacj budynku gospodarczego, od razu spostrzegem, e elewacja zostaa
odmalowana, zupenie bez gowy tudzie cakowicie bez smaku, co w dodatku kosztowao
kup pienidzy, w kocu rwnie moich pienidzy, wdaem si w ktni z matk,
natychmiast zaczlimy obrzuca si wszelkimi moliwymi zarzutami, wci przy tym
powtarzajc do siebie, raz ja do niej, raz ona do mnie, tylko spokojnie, prosz, owo co chwila
powtarzane wprost perwersyjne tylko spokojnie, prosz, ktrym obrzucalimy si w jedn i w
drug stron i ktre prawdopodobnie byo przyczyn tego, e coraz bardziej pogralimy si
w ktni i w kocu jak zwykle, pod koniec tej scysji, oboje bylimy cakowicie wyczerpani. Z
takich ktni zawsze wychodzilimy cakowicie wyczerpani, przerwa je i si opanowa
udawao nam si tylko z najwyszym trudem i zawsze najwikszym wysikiem woli. Kiedy
matka, w szczytowym momencie tej scysji, poprosia mnie do kuchni, bym co przegryz i
napi si herbaty, dla wygody w kuchni, w ktrej w tym dniu nikogo nie byo, kucharka
bowiem miaa wolne, spoy z ni skromny posiek, ktry sama dla nas obojga uprzednio
przygotowaa, e tak powie, na moje przywitanie, przeszedem za matk do kuchni i w
milczeniu wypiem z ni herbat, naturalnie rzecz jasna niczego nie jedzc, poniewa je ju
nie bybym w stanie. I kiedy tak siedzielimy w kuchni po tej scysji, sowa Roithamera, no bo
na sam myl si cieszy. Po tej krtkiej wymianie zda w sieni Hller musia i do
pracowni, do swojego preparatorium, wic poegnalimy si, a ja poczuem ulg, e tym
razem rozstawalimy si tylko na krtko, nie miaem co si martwi, e bd teraz musia, w
takich okolicznociach, w takich okolicznociach podkrelone, pozosta w Altensam, szuka
wypoczynku i odprenia w takich straszliwych okolicznociach, wic niepotrzebnie si
martwiem, poszedem w gr do Altensam, nadrabiajc drogi, obok znajomego jeszcze z
dziecistwa leszczynowego zagajnika, ktry uwielbiaem, i zaszyem si w swoim pokoju,
tylko na krtko pokazawszy si braciom, siostra bya w miecie u przyjaciki. Po bezsennej,
jak ostatnio zazwyczaj w Anglii, nocy, z samego rana, myl, e o pitej, kiedy Hller wsta
ju i by zajty w pracowni, ruszyem do domu Hllerw, aby ju od pierwszej chwili patrze
na niego naukowym okiem, od samego pocztku z wielk przyjemnoci cieszc si na
moliwo patrzenia, obserwowania i dogbnego studiowania. Przede wszystkim mogem od
razu porwnywa, patrzyem na Hllera, patrzyem na jego dom, studiowaem Hllera,
badaem jego dom, to, co charakterystyczne dla Hllera, charakteryzowao take jego dom,
na przykad wntrze Hllera i wntrze jego domu, przez to studiowanie domu Hllera nagle
uzyskaem wgld w samego Hllera, i odwrotnie, studiujc Hllera, wyrobiem sobie pogld
o jego domu, jedno byo jednoczenie wyjanieniem rwnie drugiego. Mogem stwierdzi
bez najmniejszej wtpliwoci, sowa Roithamera, e wntrze Hllera to wntrze jego domu.
Mogem stwierdzi, e dom Hllera to wyraz siy (lub saboci) charakteru Hllera. Jak
rwnie to, e Hllerowa podporzdkowuje si Hllerowi, a dzieci rodzicom, ale nie poddaj
si mu choby na chwil, w ten sposb, mylaem, i e Hllerowie podporzdkowuj si
domowi Hllerw, ale nie poddaj. Hllerowski dom odpowiada naturze Hllera, a on,
Hller, i inni mieszkacy domu Hllerw zachowuj si w nim, ich domu, odpowiednio do
niego. Skd, pytaem, wzia si u Hllera idea tego domu, poniewa co do mnie, to byem
cakiem wiadomy, e idea wybudowania Stoka dla siostry pochodzia od Hllera i jego
domu w przeweniu Aurach. Do dzi nie spytaem go jednak, skd w jego wypadku wzi
si pomys wybudowania sobie domu, jednak naturalnie rzecz jasna ten pomys musia mu
przyj do gowy, poniewa wiedzia o innym domu, zbudowanym przez kogo innego, kto
przed nim zbudowa go dla siebie (lub kogo innego), ktry prawdopodobnie stoi niedaleko
w okolicy, Hller bowiem nigdzie dalej si nie zapuszcza. Moe Hller wcale nie wie, skd
ta idea zbudowania dla siebie domu, i to tak, jak w kocu go wybudowa, w zgodzie z
Hllerowsk natur, w tak oczywisty sposb w zgodzie z t natur, e z czym takim jeszcze
si nigdy nie spotkaem. Zapytam go, skd wzi t ide, pomylaem i zapytaem Hllera,
skd t ide wzi, poniewa wiedza o tym bya nieodzowna dla mojego planu ogldania,
obserwowania i przestudiowania jego domu. Hller wszake nie pamita, skd wzi ide
zbudowania Hllerowskiego domu. Dom, ktry naprowadzi go, Hllera, na ide zbudowania
dla siebie swojego wasnego, pomylaem, stoi prawdopodobnie cakiem niedaleko
Hllerowskiego domu. Z drugiej strony aden z domw niedaleko nie wchodzi w gr, sowa
Roithamera. Niewykluczone, e Hller domu, ktry posuy mu za model wasnego, w
rzeczywistoci nie widzia, w rzeczywistoci bowiem w pobliu Hllerowskiego domu nie
znajdzie si adnego domu, ktry mgby by przykadem dla Hllerowskiego domu,
pomylaem, sowa Roithamera, wic musia to by dom ze snu. W takim wypadku cakiem
moliwe, pomylaem, e Hller nie zobaczy we nie modelu swojego domu, lecz od razu
sam ten dom. Potrzeba byo jedynie, by zda si na to, co ujrza we nie, i dokadnie
odtworzy to, co ujrza we nie, sowa Roithamera. Poniewa wietnie zna swoje rzemioso i
z wszelkich moliwych ksiek, o ile wiem, rwnie tych, z ktrych i ja czerpaem wiedz
dla moich idei, przyswoi sobie reszt niezbdnej wiedzy o budowaniu, zbudowanie przez
niego Hllerowskiego domu stao si wycznie kwesti siy woli i wytrzymaoci. To, e
wbudowa go wanie w przewenie Aurach, nie wynikao z niskiej ceny gruntw,
przeciwnie, wanie tu, w przeweniu Aurach, koszty gruntu, o ile wiem, byy szczeglnie
wysokie, tylko z tego, e byo to typowe dla Hllera. Tak jak typowe dla mnie jest
wbudowanie Stoka w sam rodek Kobernauerwald. Zdaj sobie spraw, e
urzeczywistnienie mojego planu to rzecz monstrualna, powiedziaem do siebie,
uwiadomiwszy sobie monstrualno Hllerowskiego planu zbudowania sobie domu, ale
faktyczna monstrualno okazaa si znacznie bardziej monstrualna, ni mogem sobie
kiedykolwiek wyobraa. Lecz budowanie Stoka, jego urzeczywistnienie i ukoczenie byo
dla mnie rwnie monstrualne, jak dla Hllera budowanie, urzeczywistnienie i ukoczenie
Hllerowskiego domu, sowa Roithamera, wszystko, co si tyczy jego domu, pomylaem,
sowa Roithamera, zgadza si z jego natur, zupenie tak samo, jak to, co tyczy si Stoka dla
mojej siostry, z moj natur. A poniewa Hller by dla mnie zawsze kim dobrze znanym,
teraz take dom, ktry wybudowa (dla siebie i swojej rodziny) by dla mnie dobrze znanym
domem, wszystko w tym domu jest dla mnie znajome, pomylaem, chodzc po tym domu,
raz z gry na d, raz z dou na gr, wszystko odnotowujc, w typowy dla mnie naukowy
sposb, wszystko kontrolujc, i konstatujc, e wszystko w tym domu nad przeweniem
Aurach, tak wewntrz, jak na zewntrz, byo ju mi dobrze znajome, w stu procentach,
powiedziaem do siebie. Dlatego te pomylaem, e rwnie w Stoku, ktry wybuduj i
urzeczywistni, wszystko musi by znajome, w stu procentach, lub niemal w stu procentach,
dla mnie bowiem siostra, dla ktrej chciaem zbudowa Stoek, najpierw chciaem, a potem z
coraz wikszym zdecydowaniem, wiksz determinacj musiaem zbudowa, musiaem
podkrelone, bya w stu procentach znana. Kiedy ju cakowicie przyswoj sobie ca osob
mojej siostry, z jednej strony za pomoc rozumu, z drugiej w peni wiadomy jej uczu, bd
mg rozpocz budowanie Stoka, sowa Roithamera. Sam si pytam, dlaczego Hller
zakwaterowa mnie na nalecej przecie cakowicie do Roithamera Hllerowskiej
mansardzie, bo chyba niewycznie dlatego, e naleaem do wskiego grona zaufanych
Roithamera, ani dlatego, e powiedziaem Hllerowi, e mam teraz zaj si, wanie na
mansardzie Hllerowskiej, spucizn po Roithamerze, prawdopodobnie dlatego, e wydao
mu si cakiem naturalne, i w celu segregowania i porzdkowania spucizny po Roithamerze
sam zechc zamieszka na mansardzie Hllerowskiej. Powiedziaem Hllerowi, e ca jego
mansard przenika duch umysu Roithamera, dlatego moim zdaniem adne inne
pomieszczenie ni Hllerowska mansarda nie nadaje si lepiej do tego, ebym zajmowa si
spucizn po Roithamerze, jego mansarda w stu procentach nadawaa si do zajmowania si
spucizn po Roithamerze, na Hllerowskiej mansardzie mogem rwnie, zajmujc si
spucizn po Roithamerze, mie wgld w ksiki i teksty, przyniesione tam przez Roithamera
przede wszystkim w zwizku z budow Stoka, ktre naley odnie do spucizny po
Roithamerze, jego lektury odnie do tego, co w kocu napisa, wszystko to miaem odnie
wzajemnie do siebie, a potem rwnie to wszystko do Roithamera. Wszystko, na co miaem
teraz mono spojrze, na Hllerowskiej mansardzie, to, co naleao do Roithamera, co
Roithamer pozostawi, dla mnie, do mojej pracy, znajduje si tam w takim stanie, w jakim
zostawi je Roithamer krtko przed popenieniem samobjstwa, sowa Hllera, po odejciu
Roithamera z Hllerowskiego poddasza nikt nie dotkn tu niczego, on, Hller, jest jedynym,
ktry wchodzi na Hllerowsk mansard, nikogo tu nie wpuszcza, nawet Hllerowej czy
wasnych dzieci, ktre z ciekawoci od czasu do czasu miay ch pj na mansard,
przeobraon ju w gruncie rzeczy w mansard Roithamerowsk, jednak ojciec, Hller,
wci zabrania im wstpu. Stoek, powiedziaem Hllerowi zaraz po przyjedzie, to co
unikalnego nie tylko w Europie, Stoek jest unikalny w caym wiecie, nigdy dotd aden
czowiek nie wybudowa takiego Stoka, ju od stuleci, historia budownictwa zna wprawdzie
prby budowania stoka do celw mieszkalnych, powiedziaem Hllerowi, nigdy jednak to
si nie powiodo, ani we Francji, ani w Rosji, jak pisze Roithamer, ani we Francji, ani w
Rosji podkrelone. On, Roithamer, musia wprowadzi si na Hllerowsk mansard, aby
mc zbudowa Stoek, zrobi z Hllerowskiej mansardy biuro projektowe przy budowie
Stoka, biuro projektowe przy budowie Stoka podkrelone, jedna absolutnie wyjtkowa
rzecz moe bowiem bra si wycznie z innej absolutnie wyjtkowej, a zatem, w jego
wypadku Stoek z Hllerowskiego domu. W gruncie rzeczy, gruncie rzeczy podkrelone,
nigdy nie byo jakichkolwiek
trudnoci w porozumieniu midzy nim, Roithamerem, a Hllerem. Prba opisu matki z
Eferding, sowa Roithamera, jej stosunku do mojej siostry: po pierwsze, zasadnicze cechy
osobowoci. Prawd jest, e niejednokrotnie podejmowaem prby przebywania pod jednym
dachem z matk, prby te jednake wszystkie bez wyjtku koczyy si sromotn porak ju
na samym pocztku, byy to wycznie daremne prby, niszczce rozum tak jednej, jak
drugiej strony, nic prcz ustawicznego atakowania, kawakowania, a w konsekwencji
unicestwienia wszystkiego w nas. Prawd jest, e przebywanie ze mn byo dla niej zawsze
czym horrendalnym, jak i odwrotnie, jeli chodzi o mnie, tak zajtego prac, z moj prac i
pasjami zwizanymi wycznie z prac, moim optaniem prac, faktycznie bowiem praca
zawsze bya dla mnie wszystkim, wszystkim podkrelone, matka, owszem, prbowaa
poprawi nasze stosunki, po prostu dlatego, e bya moj matk, czynia wysiki, cho
niezbyt si wysilaa, ja te czyniem wysiki, cho niezbyt si wysilaem, ale z daleka byo
wida, e te wysiki byy tylko tak dla porzdku, dla porzdku podkrelone, robilimy, co w
naszej mocy, ale bez przekonania, to bowiem, co byo dla niej z natury nienawistne, nigdy
nie wzbudzao mojej nienawici, co byo dla niej przyjemne, ja uwaaem za nieprzyjemne,
co budzio jej ciekawo, mojej nigdy nie budzio, na to, na co bya wraliwa, ja nigdy
wraliwy nie byem i tak dalej, sowa Roithamera, kobieta z Eferding bya z natury dokadnie
tym, co mnie odrzucao, a dla Altensam znaczyo zagad, a ju na pewno musiao z natury
przypieszy proces niszczenia Altensam i jego zagady, tacy ludzie, czyli takie charaktery, a
moe ludzie o takim charakterze, osoby takiej natury, jak moja matka z Eferding, nagle
przedostaj si z Eferding, z miejsca swego pochodzenia, w inne miejsce, do innych krgw,
po to, by ludzi stamtd niszczy, a w kocu i zgadzi, niewane, czy zdaj sobie z tego
spraw, czy nie, a kobieta z Eferding jasno zdawaa sobie z tego spraw. Ta prba jako opis,
ten opis jako prba, wraz z ca niedoskonaoci, niepewnoci, ktre charakteryzuj
wszystkie moje prby, czy opisy, czy prby opisu, fragmentaryczne odniesienia do rnych
odchyle od normy w Altensam i tak dalej, to wszystko zawsze po to, bym uzyska jasno
co do Altensam, akurat ta prba tylko dlatego, e usyszaem o tak zwanym Dniu Matki,
haso Dzie Matki impulsem do tych zapiskw. Z mojego punktu widzenia, nigdy nie mogo
jej si nic uda, nawet w najdrobniejszych rzeczach, zupenie nieznaczcych, nie potrafia
zastosowa si do tak zwanych rygorw i porzdkw Altensam, ktre zawsze odgryway
wielk rol w Altensam, cakowicie byy jej obce rzeczy duchowe, nie miaa do tego gowy,
wszelki element intelektualny, nawet nie prbowaa zrozumie czegokolwiek, do czego od
razu czua tylko pogard, od razu tylko nienawi, zrozumie choby co spord tego, co
mnie absorbowao, tego, co nadao waciwy sens mojemu yciu i mojej egzystencji,
obojtnie co, udawaa, e rozumie, ale niczego nie rozumiaa, oczywicie ja rwnie w
relacjach z ni bardzo czsto udawaem (przed ni), e rozumiem, nie wykazujc
najmniejszej gotowoci do tego, by zrozumie, lub choby chci zrozumienia, poniewa nie
chciaem wcale wykazywa tej gotowoci, rozumiem, mwia czsto, a nie rozumiaa, ale
mwia, wic to bya obuda, z mojej strony te bya to obuda, udawanie, wszystko, co jej
dotyczyo, po to, bym w ogle mg przez duszy czas w jej obecnoci w Altensam pod
jednym dachem wytrzyma, mnie bowiem nie dawaa y ju sama okoliczno przebywania
obok tej kobiety z Eferding, nie musiaem jej nawet widzie, sama jej obecno wystarczaa,
a co dopiero mwi o yciu zgodnie z moj natur, wci te prby, dlatego, e w dalszym
cigu uwaaem Altensam za mj wasny dom, take przez cay czas w Anglii, jednake
wasny dom to zawsze bd, w kadym wypadku, sowa Roithamera, w kadym wypadku
podkrelone. Kiedy kobieta z Eferding powiedziaa rozumiem, bya to obuda, natychmiast
wida byo, e obuda, matka caa bya wycznie emocjami, a poniewa ja nie chciaem mie
jakichkolwiek zwizkw z ludmi, ktrzy istnieli i postpowali, zdajc si na same emocje,
tak zwany wiat uczu by dla mnie zawsze podejrzany, nienawidz tego, ludzie tacy jak
moja matka z Eferding cay czas udaj, e rozumiej, jednake kieruj si wycznie
pewnymi oddzielonymi od rozumu uczuciami, co odstrcza ludzi, ale nawet ta bezrozumna
emocja jest udawana, nie rzeczywista, istoty eskie tego rodzaju maj zaledwie niejasne
wyobraenie o emocjach, a o rozumie adnego, zatem w sumie ani rozumu, ani emocji, a to,
co przedstawiaj jako emocje i rozum, to tylko obuda, hipokryzja wasnej pci, hipokryzja
wasnej pci podkrelone. Jeeli matka pocztkowo przez cay czas wierzya, e wcignie
mnie w swj wiat emocji, wypchnie mnie z mojego wasnego wiata emocji,
przeciwstawnego jej wiatu, prbowaa wyrzuci z mojego, a wrzuci w swj, to pniej
przestaa ju prbowa, poniewa nie dawaem ju jej do tego sposobnoci, ale te prby z jej
strony, eby z mojego wiata wypchn mnie do j ej wiata, trway dugo, podobnie jak moje
prby zaznajomienia jej, choby pobienie, z moimi zainteresowaniami, nie mwic ju o
gbszym zapoznaniu, na to nie byo szansy, stosowaa najrnorodniejsze, najbardziej
wyrafinowane rodki, aby uczyni mnie obcym samemu sobie, a w konsekwencji rwnie
ojcu, z wielk finezj uywaa wszelkich moliwych i niemoliwych sztuczek, sdzc, e
przechytrzy mnie swym poczciwym, a jednoczenie pospolitym, ordynarnym, a w kadym
wypadku za kadym razem popadajcym w grubiastwo chopskim rozumem, a raczej
rozumem gospodyni domowej z Eferding, ktry z rozumem nic nie mia wsplnego, wierzc,
e mnie nagnie, wykorzysta do swoich celw, zdoa przekona, e suszniej i mdrzej bdzie,
jeli jej posucham, jej, nie ojca, a jeli nie, to sam si przekonam i tak dalej, za kadym
razem przekonywaa si jednak, e jej wysiki mogy tylko spezn na niczym, sowa
Roithamera. Jej niegodziwo, niczym niernica si od niegodziwoci caej pci eskiej, w
pniejszych latach przerodzia si w jawn odraz wobec wszystkiego, co mnie dotyczyo,
sowa Roithamera. Przez cae ycie ani razu nie miaa moliwoci zmieni si, do tego
brakowao jej po prostu siy woli, instynktu tudzie dobrego smaku, po to, by w czymkolwiek
z ni si zgodzi, z ni podkrelone, musiabym powici wszystko, co si na mnie skada,
sowa Roithamera. Ilekro przyjedaem z Anglii, w pierwszych godzinach mojego pobytu
w Altensam, a wic miejscu, ktre ju choby ze wzgldu na tak specyficzne, w gruncie
rzeczy niesprzyjajce warunki klimatyczne wymaga do przetrwania wielkiej siy woli, w
pierwszych godzinach i dniach, ktre powinny byy suy wypoczynkowi i odpreniu po
dugim wysiku w Anglii, zupenie si matce nie opieraem, chcc najpierw nasyci si
Altensam takim, jakie jest, pozwoli, aby oddziaaa na mnie atmosfera Altensam, ale potem
mj opr, poniewa matka faktycznie bez przerwy mnie irytowaa, potem mj opr
straszliwie wzrasta, ju po dwch, trzech dniach docierao do mnie, e w Altensam nie bd
w stanie ani wypocz, ani odpry si, i e rwnie teraz, kolejny raz padem ofiar
bdnego przewiadczenia, e bd w stanie w Altensam wypocz i odpry si, e cho
ju setki, tysice razy padaem jego ofiar, take teraz padem jego ofiar, e przebywaem w
Anglii, w Cambridge w bdnym przewiadczeniu, e mog spokojnie podejmowa
najwiksze wysiki w pracy umysowej, poniewa przecie potem bd w stanie w Altensam
od i po tej umysowej pracy wypocz i odpry si, wic wci przyjedaem do
Altensam, prawdopodobnie ju tylko z przyzwyczajenia, nie, choby w najmniejszym
stopniu, z rozsdku, tylko z przyzwyczajenia, ju nie bdc przekonany, e w Altensam
speni si to, czego sobie yczyem, a co byo absolutn koniecznoci, a mianowicie, e
wypoczn i odpr si, przeciwnie, moje wizyty w Altensam, owe straszliwe wizyty z
samego przyzwyczajenia, ju na samym pocztku odsaniay mi ca prawd, a mianowicie,
e w Altensam nie wypoczn i nie odpr si, tylko si zdenerwuj i rozchoruj, i zwariuj
wskutek wszystkich tych okolicznoci, w gruncie rzeczy spowodowanych przez matk z
Eferding, i zawsze przez ni inicjowanych, zawsze wedug jednego scenariusza, to znaczy, e
ledwie tam przyjechawszy, wdam si natychmiast w awantury i tak zwan walk o wadz w
Altensam, z czym przecie w gruncie rzeczy nie chciaem mie nic wsplnego, faktycznie t
atmosfer nieuchronnej komplikacji, zamieniajc si byskawicznie w atmosfer
nadcigajcej katastrofy natychmiast po moim przyjedzie wytwarzaa zawsze kobieta z
Eferding, moja matka, jake czsto jednak to ja, dobrze ilustruje to przykad odmalowania
elewacji budynku gospodarczego, sam wywoywaem scysje z matk albo je prowokowaem,
sam byem odpowiedzialny za t atmosfer, za kadym razem zupenie bez sensu. Cho
pocztkowo zawsze pierwsze chwile upyway nam w atmosferze bezwzgldnego
wzajemnego poszanowania, musz przyzna, e gdy tylko one upyny, bezwzgldnie si z
sob zaczynalimy rozprawia, wic jasne byo, e nasze rozstanie to tylko kwestia czasu, e
bd musia wyjecha z Altensam, e zaraz wyjad z miejsca, do ktrego dopiero
przyjechaem, owo wzajemne poszanowanie wytrzymywao jedynie te pierwsze minuty,
zaraz potem wyzwalay si rzeczywiste emocje, to znaczy rzeczywista niech, a nawet
nienawi. Interesujce jednak, e wci podejmowalimy te prby, z tak regularnoci, tak
matka, jak i ja, w dodatku w peni wiadomi, e ju za chwil, zanim jeszcze powiesz
paszcz na wieszaku i wnios torb podrn do mojego pokoju, jeszcze nim cho troch po
Altensam si rozejrz, zaledwie wszedszy do holu, zakocz si one aosnym
niepowodzeniem, dla nas obojga bowiem jasne byo, e przez cay ten czas, kiedymy si nie
widzieli, bylimy i pozostalimy tacy sami, e ani na jot si nie zmienilimy, kobieta z
Eferding w Altensam, a ja w Anglii, ju samo wyobraenie (podobnie jak na podstawie tego
wyobraenia podjta prba), ebymy si mieli przez wzgld na siebie zmieni w sobie,
graniczyo ze zwariowaniem, impertynencj i megalomani, a nawet t granic przekraczao,
tam, gdzie niemoliwa bya jakakolwiek zmiana, nie mona byo czegokolwiek zmieni,
poniewa absolutnie nie mielimy do tego rodkw, od urodzenia nie mielimy do tego
talentu, wrcz przeciwnie, kiedy prbowalimy si zmieni, w peni wiadomi tego, e nie
moemy si zmieni, tym gorszy by rezultat, kiedy wszelkie prby zrealizowania tych
wyobrae koczyy si porak, a to czulimy oboje zaraz po pierwszych minutach, po
pierwszych sowach powitania, a nawet i te wypowiadalimy ju tonem wskazujcym na to,
e znowu zaczynamy przegrywa, poniewa przegralimy ju w chwili, kiedy stanlimy
naprzeciw siebie, twarz w twarz. Najpierw spotykalimy si tak, jakbymy si przez ten czas
zmienili, poniewa wierzylimy, e zmieni nas sam czas, ktry upyn midzy spotkaniami,
ale sam czas midzy spotkaniami wcale nas nie zmieni, ja pozostawaem sob, ona sob,
udawalimy tylko, e sam czas (midzy spotkaniami) zrobi z nas innych ludzi ni wczeniej,
e staem si czowiekiem w miar (dla niej) znonym, tak jak i ona, e staa si w tym
samym czasie (dla mnie) w miar znona, podczas gdy wczeniej zawsze (dla mnie) bya
nieznona, wmawialimy sobie (przez ten czas), e oboje si staramy, cho nie wiadomo
byo, na czym to staranie miao polega, bo tylko w mylach mylelimy o staraniach, w
rzeczywistoci jednak w ogle si nie staralimy, myli o staraniu si nie obrcilimy w
starania, nie bylimy w stanie, nie umielimy, bo gdybymy umieli, przez ten czas
przynajmniej zrobilibymy z siebie ludzi, ktrych inni mogliby zaakceptowa, ten czas
(midzy spotkaniami) by bowiem zazwyczaj peny zdarze, w tym czasie zachodziy
ogromne zmiany, tak w Altensam (przez ni), jak w Anglii (przeze mnie), te zmiany jednak
zachodziy nie w nas, tylko wycznie na zewntrz nas, my sami pozostawalimy tacy jak
wczeniej, tacy sami jak przed tym czasem (midzy spotkaniami), powiem wicej, nasz
charakter moglimy to stwierdzi zaraz przy pierwszym zetkniciu nie tylko nie uleg
zmianie, ale jeszcze bardziej si w sobie zapiek i owo obustronne porozumienie w
zakamaniu okazywao si jeszcze bardziej aosne. Nie miaa szansy, by mnie sobie zjedna,
tak jak ja nie miaem, by j sobie zjedna, zawsze bowiem bya przeciwna temu, co stanowio
o mnie, a przez to jej charakter jeszcze bardziej chorobliwie zapiek si w tym naturalnym
usposobieniu przeciw mnie, bez wzgldu na to, czy chcielimy tego, czy nie, i tak ju na cae
ycie musielimy wytrwa na swoich pozycjach, ona przeciw mnie, ja przeciw niej, ja z
natury cakowicie na siebie nastawiony, ona ju z natury cakowicie nastawiona na siebie,
skoncentrowani na wasnych interesach, bo o nie nam tylko chodzio, zawsze tylko przed
sob gralimy, udawalimy, caymi godzinami, przez cae dni i tygodnie, a cechujcy nas
wzajemny brak akceptacji i wszystkie rnice, w caej jaskrawoci, otwarcie, wyjd na jaw,
bez ceregieli, a w Altensam, w ktrym mnie odstrczao wszystko, co jej dotyczyo, j za
to, co wizao si ze mn, w tym, czym Altensam si stao przez t kobiet z Eferding,
wszystko ponownie ruszy z miejsca przez nasz wzajemn odraz i dezaprobat, nie tylko
nam szkodzc, lecz wrcz nas niszczc, z cakowit bezwzgldnoci zostanie przez t
obopln nienawi wprawione w ruch, przez ten niszczcy mechanizm, sowa Roithamera. I
mimo wszystko oboje nie potrafilimy po prostu przesta si widywa, ona pisaa do mnie do
Anglii, zapraszaa, ja przyjedaem z Anglii do Altensam, tak jakby co si zmienio,
rozstawalimy si za kadym razem w poczuciu, e ju si nie spotkamy, e rozstajemy si
raz na zawsze, poniewa nic nas przecie nie czyo, najmniejszej wsplnej rzeczy, z
wyjtkiem odrazy i wstrtu, zupenie nic, ale nie tylko nie trzymalimy si postanowienia, by
ju si nie widywa, lecz jeszcze do tego w ostatnich latach przyjedaem z Anglii do
Austrii, do Altensam, coraz czciej. I coraz wiksze udrki towarzyszyy moim przyjazdom.
A nasze wzajemne udrki za kadym razem, kiedy zjawiaem si w Altensam, przeraajce
udrki, w sztuce drczenia si osignlimy ju bowiem wyyny niewymuszonej
naturalnoci, nasza wzajemna nienawi coraz bardziej si pogbiaa i wszystko
prognozowao coraz wiksze moliwoci dalszego pogbienia owej nienawici, z kad
moj wizyt w Altensam rodki, jakimi dysponowalimy, staway si coraz bardziej
wyrafinowane. To zgoa niewyobraalne, sowa Roithamera, jak bezdusznie, bezrozumnie
potrafi egzystowa ludzie tacy jak kobieta z Eferding, sowa Roithamera, z jakim brakiem
uczu, cho niby miaa tylko uczucia, ca dusz przeciw wszystkiemu wystpowa, w jakiej
mierze zdolni s do najgorszych nieprawoci. Najpierw mogem jeszcze myle, e to z
obawy przed tym, co miao zwizek z umysem, to znaczy mskim intelektem, czua odraz
do wszystkiego, co miao zwizek z umysem, sowa Roithamera, ale jej nienawi, teraz,
kiedy w miar upywu czasu miaa w Altensam zdecydowanie wicej do powiedzenia,
osigna takie rozmiary, e ju nie tylko nienawidzia czegokolwiek, co wyszo spod mojego
pira, lecz nawet zapisanego przez moje piro papieru, musiaa swoj nienawi przenie
rwnie na papier w ogle, wszelkiego rodzaju, ktry traktowaa jako fundament intelektu,
jakikolwiek papier natychmiast wzbudza jej nienawi, tak e pod koniec dnia bya cakiem
wyczerpana od samego tego nienawidzenia papieru, czsto mylaem, e nawet owki, pira
wzbudzay w niej nieopisan nienawi, ju nie wspominajc o ksikach, broszurach,
czasopismach, nienawidzia gazet, poniewa gazety to te by papier, zadrukowany, a wic
wysoce niebezpieczny, przede wszystkim za, jak sdzia, wymierzony przeciw niej, przez
cae ycie odczuwaa nienawi do papieru i owa nienawi do papieru, do wszelkich
papierw na caym wiecie, przerodzia si u niej faktycznie w niesamowit nienawi do
caego otoczenia, zwizanego przecie z tymi papierami, i nienawi ta nkaa j przez cae
ycie jak jaka miertelna choroba, a waciwie jej, jej podkrelone, miertelna choroba, z
drugiej strony ja sam miaem przez cay czas uczucie, e czyham na ni, zastawiam na ni
puapki, e bez przerwy daj jej powd, eby nie zapominaa o tej nienawici, o tej swojej
miertelnej chorobie, i doprowadzam do tego, eby t nienawi okazywaa otwarcie, e
zastawiam na ni tak zwane papierowe puapki, eby zapa j na tej nienawici do papieru,
eby zapa j na gorcym uczynku i napawa si tymi otwartymi wybuchami nienawici, tej
jej papierowej nienawici, niewtpliwie bowiem, sowa Roithamera, poniewa jej nienawi
bya tak przesadna, tak przesadna jak jej zachowanie, napawaem si t jej nienawici i tym
jej przesadnym zachowaniem, i z reguy ju po paru minutach zaczynaem j krytykowa, a
przynajmniej rzuca w jej kierunku krytyczne spojrzenia, a zatem natychmiast gdy tylko si
przecign mnie na swoj stron, za pomoc tak zwanej udawanej sympatii do mojej siostry
miaa nadziej mnie sobie zjedna, jednake wanie dlatego, e w jej wypadku te przejawy
sympatii, ktra przecie z daleka zalatywaa obudnym udawaniem, byy dla mnie cakiem
odstrczajce, wszelkie prby matki musiay spezn na niczym i w rezultacie tylko mnie
nimi odpychaa. Moja siostra obdarzona bya od urodzenia dobrym smakiem, oczywicie po
ojcu, podczas gdy moja matka, to znaczy jej i moja matka, w ogle nie miaa smaku ani
taktu, nigdy nie wiedziaa, jak przyjaznym i naturalnym zachowaniem zaskarbi sobie
przychylno ludzi, podczas gdy mojej siostrze przychodzio to z atwoci, sowa
Roithamera, z tego powodu matka wielce cierpiaa, a kiedy cierpienie w zwizku z tym
trwao przez duszy czas, ratowaa si ucieczk do Eferding, do ojcowskiego domu, do
sklepu rzeniczego, naturalnie jednak pniej, po wielu dniach lub tygodniach, wracaa do
Altensam, jeszcze mniej majc zrozumienia dla Altensam i z jeszcze wikszym brakiem
wyrozumiaoci dla nas. Bracia moi wszake w ogle tego nie zauwaali, poniewa byli z jej
krwi, mieli krew kobiety z Eferding, mieli jej psychik, matka tylko dlatego moga jeszcze
wytrzyma w Altensam, e jej wasne dzieci, czyli nasi bracia, bo my nie uwaalimy siebie
za jej dzieci, tylko dzieci ojca, mog to powiedzie z caym spokojem, stali po jej stronie,
moi bracia bowiem w stu procentach wrodzili si w ni, bracia te jedzili bardzo czsto do
Eferding i nigdzie nie czuli si tak dobrze jak w Eferding, miasteczku, ktre byo dla mnie
zawsze afrontem intelektualnym tudzie emocjonalnym policzkiem, ja w Eferding byem
tylko par razy, przymuszany przy przyziemnych bardzo okazjach, wozili mnie na luby
krewnych matki, pogrzeby tyche krewnych, lub w celu zaopatrzenia si w Eferding w
sklepie rzeniczym ojca mojej matki w miso, w czasie wojny, zawsze byo tak, e zwierzta
z Altensam sprowadzane byy na d, do Eferding, gdzie w sklepie rzeniczym ojca mojej
matki, to znaczy mojego dziadka od strony matki, byy szlachtowane, a my nastpnie
zabieralimy przyrzdzone w Eferding miso do Altensam. To nie ona, nasza matka, miaa
si dostosowa do Altensam, co byoby rzecz najnaturalniejsz w wiecie, tylko my do
Eferding, prbowaa nas dostosowa do Eferding, nas podkrelone, naturalnie jej si to nie
udao, ze wzgldu na panujce w Altensam stosunki jak rwnie na szczegln, jedyn w
swoim rodzaju natur ojca, jak te i szczegln natur caego Altensam, mona to
oczywicie, a nawet trzeba okreli sowem szczeglny. Mog powiedzie, e matka
nienawidzia wszystkiego rwnie mocno jak siebie, poniewa, kiedy przyjechaa do
Altensam, musiaa w Altensam wszystkiego nienawidzi, to znaczy te i siebie. Ale
przedwczesne byoby stwierdzenie, e bya wycznie czowiekiem nieszczliwym,
przedwczesne podkrelone. Nienawidzia wszystkiego i wszystkich, a w tym chorobliwym
procesie nienawici wobec caego otoczenia schwytana zostaa w nieuleczalny paroksyzm,
bya rzecz jasna nieszczliwym czowiekiem, ale w tym nieszczciu nie stanowia wyjtku,
bya jak wszyscy niemal ludzie, ci, ktrzy nie prbuj w adnym momencie ycia jasno
zrozumie przyczyn swego nieszczcia, ktrzy ustawicznie win za to obarczaj innych,
przede wszystkim ludzi z najbliszego otoczenia, i nigdy nie zadadz sobie pytania, co mogo
by przyczyn ich nieszczcia, choby jedn, matka nigdy nad sob nie pracowaa,
wprawdzie zawsze pena bya wtpliwoci co do siebie, ale nie w stopniu, ktry zmusiby j
do poszukiwania przyczyny, matka zaciekle okopywaa si w tym swoim w kocu
beznadziejnym yciu przeciw Altensam i zostaa pogrzebana, tak jak i moi bracia okopali si
w beznadziejnym yciu przeciw Altensam i faktycznie sami si wyizolowali, z ca
pewnoci bowiem rwnie bracia, ktrzy oczywicie trzymali sztam z kobiet z Eferding,
sami si faktycznie wyizolowali, poniewa w gruncie rzeczy zawsze dziaali wsplnie
przeciw Altensam, i z czasem sami cakowicie si z Altensam wyobcowali. W Altensam
coraz gbiej pogrzebani w izolacji od Altensam, a jednoczenie z Altensam wyobcowani,
sowa Roithamera, jednoczenie z Altensam wy podkrelone. Jest logiczn konsekwencj, e
teraz, po tylu latach dziaa przeciw Altensam, wyobcowawszy si z Altensam, po mierci
ich matki z Eferding, bd musieli Altensam opuci, proces ten zostanie zamknity, kiedy
sprzedam Altensam, sowa Roithamera. Rwnie moi bracia to byli ludzie z Eferding, sowa
Roithamera, w Altensam zawsze yy dwie grupy wrogw, obie coraz intensywniej istniejc
istnieniem przeciw, jednoczenie prbujc zabi to w tych drugich, po jednej stronie ci z
Eferding, to znaczy moja matka i moi bracia, z drugiej ci z Altensam, to znaczy mj ojciec,
siostra i ja. Z powodu jej zasadniczo wrogiego ludziom usposobienia oraz charakteru,
nastawionego na niszczenie, destrukcyjnego tak wobec otoczenia, jak i samej siebie,
typowego dla Eferding, twarz matki z biegiem czasu naznaczona zostaa mizantropi i
autodestrukcj, codziennie rano, zaraz po obudzeniu, twarz t, zoliwie wykrzywion,
wrog ludziom i niszczc siebie, jakby toczya j jaka zoliwa, nieuleczalna choroba, z
paniczn determinacj witaa nas ju przy niadaniu. Zawsze nieufna, a przynajmniej z
zawsze ranic rezerw na twarzy, wychodzia naprzeciw tym, ktrych zaliczaa do
Altensam, wszystkich bez wyjtku, rwnie tych przyjezdnych, ktrych od razu
klasyfikowaa jako nalecych do Altensam, dawaa sobie prawo nienawidzi ludzi,
poniewa sdzia, e kady jej nienawidzi, sowa Roithamera. Ani jednej godziny, nawet
godziny w moim yciu nie spdziem w harmonii z matk, harmonii podkrelone, sowa
Roithamera. Nie byo wic atwo znale si z ni pord ludzi, poniewa wszystkim tym
ludziom moga okazywa wycznie nieufno i dezaprobat, wszyscy ci ludzie bowiem
zaliczali si wedug niej do Altensam, Eferding za byo daleko, sowa Roithamera. W
dziecistwie, kiedy tylko znalazem si pord ludzi w jej towarzystwie, wszystko jedno czy
w Stocket, czy innej miejscowoci niej, pod Altensam, ludzi tych, obojtnie, jak
nastawionych, natychmiast irytowa jej charakter, natychmiast spostrzegali, e co zwrcone
byo przeciw nim, bez wzgldu na to, czy byli wiadomi, co to dokadnie byo, czy nie,
najczciej wic od razu mwili do widzenia. Celowaa w sztuce zraania do siebie ludzi, na
ktrych mi zaleao, w niedugim czasie tylko nieliczni odwaali si przyjeda do mnie na
gr, do Altensam, garstka przyjaci, towarzysze zabaw, jak ich si nazywao, na przykad
ze Stocket, gdy tylko wyczua, e co gbszego czy ich z Altensam, bya przeciwna, sowa
Roithamera. Poniewa wbia sobie do gowy, e wykorzysta Altensam do swoich celw, na
przykad, e mnie sobie przywaszczy, e po prostu Altensam sobie przywaszczy, naturalnie
rzecz jasna zawsze natrafiaa w Altensam na opr i sprzeciw, podobnie jak na opr i sprzeciw
natrafiali moi bracia, bractwo z Eferding. Kiedy pokazywaem siostrze jaki na pewno
interesujcy dla niej artyku, sowa Roithamera, siostra natychmiast, caym swoim czarem, z
caym swoim czarem podkrelone, pragna dyskutowa ze mn na temat tego artykuu,
prbowa ze mn wyjani genez tego artykuu, dowiedzie si, co mnie pobudzio, j te
pobudzio, co mnie zainteresowao, przycigno, co byo suszne, a co nie, za kadym razem
moglimy si przekona o tym, jak zgodnie patrzylimy na przerne rzeczy, siostra zawsze
ciekawa bya mojej opinii, suchaa mnie z uwag, umiaa sucha, w przeciwiestwie do
naszej matki, ktra nie potrafia niczego wysucha do koca, tak jak ja zawsze ciekawy
byem jej opinii, siostry, na taki czy inny temat. Natomiast moja (i mojej siostry) matka
okazywaa cakowity brak zainteresowania tym, co nas interesowao i zajmowao. Przez cae
ycie reagowaa na nas przede wszystkim cakowitym brakiem zainteresowania, sowa
Roithamera, cakowitym brakiem zainteresowania podkrelone. Tak jak siostra zawsze
bardzo si przejmowaa moimi pracami naukowymi i w ogle moj prac umysow, a nie
tylko wykazywaa powierzchowne zainteresowanie tym, co mylaem i pisaem, moimi
wynalazkami i fantazjami, tak i ja interesowaem si wszystkimi pomysami artystycznymi
siostry i wszystkim, co mylaa, a przede wszystkim jej miniaturami malarskimi, dziedzin, w
ktrej wczenie osigna mistrzostwo, jej miniatury na emalii i porcelanie byy dla mnie
niewyobraalnie pikne, wicej ni interesowaem, midzy mn a siostr zawsze istniao
olbrzymie i pene uczucia zaangaowanie w ycie tego drugiego, ona, siostra, we wszystko,
co mnie dotyczyo, bardzo si angaowaa, tak jak i ja zawsze w to, co jej si tyczyo. Caymi
to jednak adnych dowodw, tylko te poszlaki, ale adnych pewnych dowodw, w szczelin
skaln nikt bowiem nie bdzie schodzi. Wielu sdzio, e pewnie wyjecha za granic, no ale
poniewa alpinici odnaleli na krawdzi szczeliny skalnej jego buty i marynark, naley
wic przypuszcza, jak myl, e nim rzuci si w t skaln szczelin, zdj buty i marynark,
w szczelin skaln nie chcia rzuca si w butach i marynarce, sowa Roithamera. Jeszcze
jeden z tych samotnikw, podkrelone, ktry w najnieszczliwszej chwili natrafi na kobiet,
ktra zaprowadzia go na krawd skalnej szczeliny, eby si w ni rzuci. Samobjcze
usposobienie jako cecha charakteru typowa dla mojego kuzyna, ktry rzuci si w szczelin
skaln, nie wybra innej mierci, ale zanim rzuci si w gbok skaln szczelin, musia
wspi si na wysokie szczyty, sowa Roithamera. Poniewa tak czsto o tym mwi, i z
takim zaciciem, naukowym zaciciem, ludzie przestali wierzy, e faktycznie popeni
samobjstwo, ten bowiem, kto mwi o tym tyle, co mj kuzyn, zreszt podobnie jak i inni,
jego ojciec na przykad wci mwi o samobjstwie, zawsze z tak trzewoci, jasnoci w
gowie, ten w kocu si nie zabija, przeciwnie, czowiek taki bowiem nieprzerwanie bdzie
sobie wyjania samobjstwo, z jasnym umysem, i wanie dlatego samobjstwa nie
popeni,po prostu nie moe ju popeni samobjstwa ze wzgldu na to jasne sobie
samobjstwa wyjanianie i nieustann zdolno jasnego analizowania, poniewa wci sobie
samobjstwo wyjania, sowa Roithamera, to urzeczywistni tego, o czym ustawicznie
mwi, a co w gruncie rzeczy musiao go odpycha, ju mu si nie uda, wszelkie moliwe
argumenty, wszelkie moliwe powody, wszelkie moliwe zaprzeczenia prowadz do
wszystkiego z wyjtkiem samobjstwa, najczciej wpdzaj go prost drog w mierteln
chorob, sowa Roithamera, w kocu bowiem wszystko w takim umyle wci jest przeciwne
samounicestwieniu, uderzajce jednak, e kto taki z tak regularnoci mwi o
samobjstwie i samounicestwieniu, ten temat nie daje mu spokoju, przymiewa mu rozum,
cho potem zwykle udaje mu si powrci do stanu jasnego rozumowania, ale w wypadku
kuzyna byo przecie uderzajce, sowa Roithamera, e po lubie z crk lekarza z
Kirchdorfu niemal bez przerwy mwi o samobjstwie, czego jednak nie brano powanie,
sowa Roithamera, nikt ju si nie lka, e kuzyn popeni samobjstwo, poniewa
ustawicznie mwi o samobjstwie, tak jakby mwi o jakim cakiem prostym do
zrozumienia przedmiocie, ktry wci go fascynowa, jakby wypowiada si o dziele sztuki,
zawsze z oderwaniem naukowca. Bo kto, kto z takim oderwaniem naukowca mwi o
samobjstwie, jakby wypowiada si o dziele sztuki, z precyzj i jasnoci, ktra nas
wszystkich a zawstydza, kto taki nie popeni samobjstwa. Mwili tak i mwili, a mj
kuzyn popeni samobjstwo, rzucajc si w szczelin. Wracam jednak do tematu zwizkw
midzy ludmi, o yciu w zwizku, wsplnym yciu i o maestwie, sowa Roithamera. e
nie jest prawd, czego dowiedziono, sowa Roithamera, poniewa jest po prostu cakiem
naturalne, e pe eska, dzi nikt nie odway si tego twierdzi, poniewa jest eska, jest
przeciw intelektowi, i tylko z uczucia dla samego uczucia wystpuje przeciw intelektowi i
wszelkim jego moliwym aspektom i opowiada si za uczuciem dla samego uczucia i
wszelkimi jego moliwymi aspektami, mwili, sowa Roithamera. Dzisiejsze tendencje to
jedno, natura to co innego. Ale dzisiejsze czasy to epoka niedorzecznoci, zaciemniania,
wykrzywiania, tudzie odwracania wszystkich poj i faktw. Wiem z dowiadczenia, e
czowiek pci eskiej, sowa Roithamera, czowiek pci eskiej podkrelone, e caa pe
eska nie wychodzi poza elementarne impulsy ycia intelektualnego. W naszym wypadku,
mwi o sobie i matce, mielimy do czynienia z prb, ni mniej, ni wicej, tylko zjednania
mnie sobie przez matk za cen unicestwienia wszystkiego, co skadao si na moj
osobowo, mj charakter, mj umys, matka wci ponawiaa swoje prby, wychodzc z
perwersyjnego zaoenia, e przecie cho raz powinno jej si uda, taki tak uparcie
zapatrzony w siebie i produkty wasnego umysu umys, jak mj, odwrci od mojej osoby i
wtoczy w ciasne ramy mylenia na uytek domowy (rodem z Eferding), sowa Roithamera.
naturalnie, oczywiste, to pozycja kogo z Eferding w Altensam nie bya atwa, matka nie
powinna bya w ogle do Altensam si wprowadza, kiedy bowiem do Altensam wprowadza
si osoba spoza Altensam, sowa Roithamera, to j si niszczy, wszystko si czyni, by j
unicestwi, by j z Altensam usun, wyprowadzi, poniewa taka osoba nie ma czego w
Altensam szuka, poniewa jest innej natury, jest innej natury podkrelone, kobieta z
Eferding dopucia si zbrodni wprowadzenia si do Altensam, nie powinna bya, ojciec nie
powinien by jej do Altensam sprowadza, powinien to kobiecie z Eferding po prostu
wyjani, ale w zamcie myli, w stanie przymienia umysu ojciec wprowadzi j do
Altensam i od pierwszej chwili stworzy sytuacj, ktrej nie moga sprosta, do ktrej nie
dorosa, chocia nigdy nie bya tego wiadoma, e jako kobieta z Eferding nigdy nie bdzie
moga sprosta Altensam, niemal cay czas sdzia wprawdzie, e moe Altensam sprosta, a
nawet nad Altensam zapanowa, niemal cay czas jednake nie moga sprosta, faktycznie
nad Altensam zapanowaa, sowa Roithamera, o ile wiem, zapanowaa, faktycznie, ale nigdy
nie bya w stanie mu sprosta, do Altensam nie dorosa, ojciec sono mia okupi zbrodni
polubienia kobiety z Eferding, sowa Roithamera, kobieta z Eferding zbrodni
wprowadzenia si do Altensam okupia swoj nieszczliwoci na reszt ycia, przez to
bowiem, e wprowadzia si do Altensam, staa si osob nieszczliw, wczeniej, w
Eferding, w ojcowskim domu, ta crka waciciela gospody i sklepu rzeniczego nigdy nie
zaznaa nieszczcia, a przynajmniej nikt jej nie okrela jako osoby nieszczliwej, w
Altensam natomiast zawsze. Znane mi fotografie pokazuj j jako crk waciciela gospody
i sklepu rzeniczego, nie pokazuj osoby nieszczliwej, pokazuj osob mod, cho ju
star, ale nie nieszczliw, znane mi z Altensam jej zdjcia, tudzie znana mi rzeczywisto,
pokazuj osob wiecznie nieszczliw i wci tylko star, wiecznie schorowan. My, dzieci,
oczywicie w aden sposb jej nie oszczdzalimy, w aden sposb podkrelone, my, siostra
i ja, sowa Roithamera, my, dzieci z Altensam, w odrnieniu od dzieci z Eferding, czyli
naszych braci. Kobieta z Eferding na przykad na pocztku, kiedy przyjedaem z Anglii,
bardzo czsto mwia, e chtnie wybraaby si ze mn na d, do Stocket, poniewa
wiedziaa, e ja z wielk chci chodziem tam na d, do Stocket, gdy tylko jednak zesza ze
mn do Stocket, od razu zdawaem sobie spraw, e wcale nie miaa ochoty i ze mn do
Stocket, w gruncie rzeczy bowiem tego schodzenia ze mn do Stocket nienawidzia, tak jak
nienawidzia Stocket i ludzi tam na dole, w Stocket. Albo udawaa, e interesuje j jaki
artyku naukowy, dobrze wiedzc, e mnie ten artyku interesowa, wszystko obudne
udawanie, obudne udawanie podkrelone, sowa Roithamera. W takich sytuacjach zawsze
reagowaem zoliw uwag, demaskujc ca jej niegodziwo, co natychmiast przywracao
zwyczajny midzy nami stan nienawici. Nieprawd jest jednak, e harmonii midzy nami
nie chcielimy. Kiedy jednak mwiem, e t czy inn osob gardz z tego czy innego
wzgldu, zawsze natychmiast bez namysu przyczaa si do mojego sdu, co z kolei
natychmiast mnie odstrczao, musiao by dla mnie odstrczajce. Jeli podobaa mi si
jaka sztuka i pochlebnie wyraaem si o owej sztuce, to sdzia, e musi t sztuk
pochwali, wcale jej nie znajc, ale nie ze wzgldu na mnie, dobrze wiem, tylko ze wzgldu
na siebie, cho nie znaa tej sztuki, sdzia, e moe j chwali, to byo dla mnie
odstrczajce. Na przykad mwiem niejednokrotnie, e uwielbiam Powinowactwa z
wyboru, wiedzc, e ona Powinowactw z wyboru nienawidzi, w gruncie rzeczy adna inna
ksika a tak, w takiej mierze jak Powinowactwa z wyboru nie bya jej nienawistna,
udawaa jednak, e Powinowactwa z wyboru uwielbia, i to byo dla mnie odstrczajce,
sowa Roithamera. Poza tym na przykad wci twierdzia, e czytaa Novalisa, nigdy jednak
nie przeczytaa ani razu ani linijki z Novalisa, ale i w tym wypadku bya to z jej strony nie
tyle prba wytworzenia midzy ni a mn, midzy nami, harmonii, ile prba zastawienia na
mnie puapki, ja jednak ani razu nie daem si schwyta w puapk, w kadym razie nie
ostatnimi czasy, przedtem bowiem, w dziecistwie i jeszcze w latach wczesnej modoci,
bardzo czsto nawet ochoczo dawaem si schwyta w zastawion przez ni na mnie puapk,
kobieta z Eferding wci zastawiaa w Altensam puapki i wszyscy w te puapki dawali si
schwyta. Powinowactwa z wyboru jako zastawiona na mnie puapka, sowa Roithamera.
Czsto dawaa mi do zrozumienia, e zajmuje si rwnoczenie ze mn tym samym
problemem intelektualnym, od razu jednak wykrywaem, e byo to z jej strony wycznie
obudne udawanie, e kolejny raz zastawia na mnie puapk, w ktr miaem zosta
schwytany. Wszystkie te zapiski w przyszoci wcign do opisu matki, a opis ten
wykorzysta przy opisie siostry, jako przeciwiestwa ojca i braci, sowa Roithamera. Musimy
wci wszystko dodawa i opracowywa. Kiedy chcemy zaj si jakim tak zwanym
problemem intelektualnym i jest to problem intelektualny tak wany, e wzbudza w nas
olbrzymi fascynacj, musimy przebywa sami w pokoju (na mansardzie Hllerowskiej),
albo tam, gdzie si akurat znalelimy, nawet jeeli (w rzeczywistoci) nie jestemy na
mansardzie Hllerowskiej, powinnimy si znale na Hllerowskiej mansardzie,
zamieniajc miejsce, w ktrym akurat wraz z tym problemem intelektualnym si znalelimy,
w Hllerowsk mansard, nie powinnimy pozwoli nikomu, aby nas od naszego zamiaru
odwodzi, nawet najbliszej nam osobie (siostrze), musimy eliminowa wszystko, co
negatywnie wpywa lub moe wpyn na rozpatrywanie przez nas tego problemu
intelektualnego, a przez to moe w problem, ktry wzbudza w nas tak fascynacj,
zniszczy, unicestwi, wymaza, taki bowiem przedmiot intelektualny ulega od razu
zniszczeniu i unicestwieniu i wymazaniu, a zawsze jest to ten jedyny przedmiot intelektualny,
jedyny podkrelone. Nie straci go z oczu, dopki go nie opanujemy, sowa Roithamera,
opanujemy podkrelone. Prby, eby Altensam poj, krok po kroku zrozumie wszystko, co
ma zwizek z Altensam, poj i zrozumie, szczeglnie wszystko to, co tyczy si mojego
ojca, wci prbowa dotrze do przyczyn, a od przyczyn przej do skutkw tych przyczyn,
e z jednej strony przenikliwoci umysow i emocjonaln, z drugiej strony obudnym
udawaniem umysowym i emocjonalnym niczego nie mona cakowicie pochwyci i
wyjani, e musz wci sobie tumaczy, klarowa, e to wszystko widziane jest z mojej
strony, nie innych, zawsze tylko z mojej perspektywy, nie innych, z perspektywy innych
widziaoby si co cakowicie innego, zapewne przeciwiestwo. Przeciwna perspektywa to
jednak nie mj problem. Przybliam si do Altensam, ale przybliam si do Altensam nie po
to, aby je wyjani, aby je sobie jasno wytumaczy, przybliam si do Altensam, do mojego
Altensam, tego, ktre;a widz. Za ycia matki nigdy jej nie pytaem, nigdy nie pytaem o te
kwestie bez odpowiedzi, pytania, na ktre nie ma odpowiedzi, ani razu nie zadaem jej
choby jednego z tych decydujcych pyta, poniewa nie potrafibym jej takiego pytania
zada, poniewa lkaem si, e mog takie pytanie zafaszowa, wic adnego z nich nie
zadaem, a przez to adnej odpowiedzi. Teraz kobieta z Eferding ju nie yje, nie mog o nic
pyta, ona nie moe odpowiedzie. Ale czy byoby inaczej, gdybym mg teraz pyta, a ona
odpowiedzie? Tych, ktrych kochamy, nie pyta si, tych, ktrych nienawidzimy, te nie,
sowa Roithamera. Faktycznie przestraszyem si wszystkim, co dotd napisaem, myl, e
wszystko byo inaczej, ale koryguj, to, co napisaem, skoryguj, nie teraz, kiedy przyjdzie
moment na tak korekt, wwczas skoryguj, a potem skoryguj to ju skorygowane i to
skorygowane skoryguj raz jeszcze i tak dalej, sowa Roithamera. Nieustannie korygujemy, a
z najwiksz bezwzgldnoci korygujemy siebie samych, poniewa w kadej chwili musimy
konstatowa, e wszystko zrobilimy bdnie (napisalimy, pomylelimy, postpilimy), e
bdem byo dziaa w bdzie, e do tego momentu wszystko jest faszywe, dlatego
korygujemy ten bd, a potem znowu korygujemy korekt tego bdu, i korygujemy wynik tej
korekty korekty i tak dalej, sowa Roithamera. Z waciw korekt wszake si ocigamy,
tymczasem inni ju jej dokonali, zwyczajnie, z chwili na chwil, jak sdz, sowa
Roithamera, potrafili jej dokona, nie mylc wcale o tym, poniewa si lkali choby o tym
myle, potem jednak skorygowali si i jej dokonali, tak jak mj kuzyn, jak jego ojciec, mj
wuj, jak wszyscy inni, ktrych znalimy, jak si nam wydawao, na wskro, gruntownie,
jednake nie znalimy tych ludzi, ich charakteru, poniewa ich korekta nas zaskoczya, w
innym wypadku nie zaskoczyaby nas ich waciwa, zasadnicza korekta, ich samobjstwo.
Wci powraca do nas ta myl, a jednak tej korekty nie dokonujemy. Caymi godzinami
siedzimy na fotelu i o tym rozmylamy, moe nawet cay dzie na jednym fotelu siedzimy, a
moe stoimy przy oknie (jak, na przykad, na Hllerowskiej mansardzie), chodzimy tam i z
powrotem po pokoju, leymy na ku, zamknici na mansardzie Hllerowskiej albo w
pokoju w Altensam, ktry wydawa mi si zawsze waciw cel korekcyjn, cel korekcyjn
podkrelone, ale zawsze t korekt odwlekaem, przesuwaem na pniej, cho nigdy tej
myli o wasnej korekcie nie zarzuciem, robimy to nagle, naraz nagle wychodzimy z domu,
zrywamy wszystko, jeden krok i ju nas nie ma na tej drodze, ju po wszystkim, sowa
Roithamera, poniewa postradalimy rozum, sowa Roithamera, lub poniewa nagle stoimy u
kraca, stajemy si kracem, jestemy, sowa Roithamera. W stanie najwyszego skupienia,
nie wolno nam pozwoli sobie nawet na zmian marynarki, na nic sobie nie pozwalamy
oprcz tego skupienia, ale jej nie dokonujemy. Zawsze jestemy bardzo blisko korekty, tego,
by jej dokona, skorygowa siebie, wszystko skorygowa, zabijajc si, ale nie dokonujemy
jej. Skorygowa ca nasz egzystencj jako jeden wielki fasz bez dna, caa nasza natura
sfaszowana, sowa Roithamera, ale tego nie robimy. Myl ta tkwi w nas coraz gbiej, pastwi
si nad nami, wydani na jej pastw, w kadym wzgldzie jej ulegamy, poniewa stajemy si
cali skupieniem na tej myli, a mimo to tego nie dokonujemy. Potem temat ten wylatuje nam
z gowy, nie dokonawszy korekty, istniejemy, po prostu istniejemy, a znowu t myl w sobie
znajdujemy, ona nas znajduje, wobec niej bezbronnych, sowa Roithamera. Wszake
pewnego dnia, z chwili na chwil, zrobimy to przecie, dokonamy tego, co winnimy zrobi,
wtedy ju nie bdzie rnicy, nie bdziemy rni od tych, co swojej korekty ju dokonali, ju
si zabili, odebrali sobie ycie. Na przykad pisa do kogo, poniewa nie moemy ju znie
samotnoci, dotd, zaciskajc zby, jako wytrzymalimy t samotn egzystencj, ale nie
moemy ju wytrzyma, eby ju nie by sami, tylko z kim drugim, z moj siostr na
przykad, e ciesz si, e jej przyjazd do Anglii sprawi mi rado, wic to ju wkrtce,
zaraz, niedugo, piszemy, do kochanej osoby, tak dogbnie nam znanej, jednoczenie
wysyam list i telegram, myl o tym myl w sobie z niesamowit intensywnoci, moja
siostra ju bardzo niedugo przyjedzie z Altensam tu, do Anglii, do mnie, abym nie musia
ju by sam, aby przerwa ten stan samotnoci, w ktry sam siebie wmanewrowaem, sowa
Roithamera, przyjeda po to, by mnie uratowa, myl to, ale nie pisz tego, poniewa
wyczerpaem ju wszelkie moliwoci niemylenia o tym, wszelkie sztuczki odwracania
uwagi zawiody, poniewa pozostaa we mnie tylko myl, by skoczy z sob w swoim
pokoju, jeli ta tak dobrze nam znana kochana przez nas istota nie przyjedzie, wyczerpi si
dla nas wszelkie moliwoci. Caymi dniami wyczekuj odpowiedzi, siostra nagle wysya
telegram, e nie moe przyjecha, a z nami przecie nic si nie dzieje, nie dokonujemy tego.
Natychmiast rzucam si w wir pracy. Naraz nie mam ju powodu, by si zabi, dokona tej
korekty. Wiadomo od siostry, e nie przyjedzie, poniewa nie moe przyjecha, wystarcza,
ebym tego nie dokona. Ale czy faktycznie bym tego dokona, pytam si, sowa Roithamera.
Zamiast popeni samobjstwo, ludzie bior si do pracy, uciekaj w prac, zamiast i w
mier. Przez cae ycie, tak dugo, jak ich egzystencja pozwala na ten powtarzajcy si
wci proces, sowa Roithamera. mier mojego wuja zaskoczya Hllera, Hller bowiem
zawsze, jak ja, uwaa, e czowiek taki jak mj wuj, ktry bez przerwy mwi o
samobjstwie, wanie przez to, e cay czas niemal nieprzerwanie o tym mwi, nie zabije
si, ale wuj zabi si przecie, przez to zaskakujce samobjstwo, wuj rzuci si w Stocket do
szybu serowarni, atmosfera w Hllerowskim domu naznaczona bya cakowicie faktem
samobjstwa mojego wuja. Cay dom Hllerw, rwnie mansarda Hllerowska, jak myl,
sowa Roithamera, cae to proste domostwo z wszystkimi jego skomplikowanymi
przynie najwysze, absolutne szczcie, sowa Roithamera. Taki list na temat Stoka
musiaby j bowiem wystraszy. Z ilu to idei stworzony zosta Stoek, wszystkie razem
tworz ide Stoka. On, Roithamer, jak teraz widz, ba si, e sam, w gbi
Kobernauerwald, dokadnie w wyznaczonym przez siebie geometrycznym punkcie w
samym rodku lasu zwariuje, poniewa mia ku temu skonnoci, skonnoci podkrelone.
Tak jak jego siostra, mia skonno do nagych atakw obdu wskutek nagego
nadwerenia organizmu, e wskutek tego nadwerania umysu nagle zwariuje. Ju w
pierwszej chwili wyznaczy wielko Stoka i wntrze Stoka, nie przypomina sobie jednak
dokadnie, w ktrym momencie, teraz, tyle lat pniej, tyle lat pniej podkrelone, nie mg
okreli kiedy, nie byo to ju moliwe. Musimy myle o postronnych obserwatorach, ktrzy
t chwil saboci, saboci umysu, pord tego niesamowitego wysiku zauwa i
wykorzystaj, po to by nas zabi, sowa Roithamera. Nie wolno nam straci tej
intensywnoci. Czas to urzeczywistnianie, idea, rozpacz, i vice versa, sowa Roithamera. W
tym, co robi, nie powinienem jednak kierowa si wycznie moim planem i martw
geometri, sowa Roithamera. Waha si, owszem, ale bez najmniejszych przejaww
saboci. Ta sama warto przysugujca tak idei jako caoci, jak najmniejszej czci
skadowej. Faktycznie wci jednoczesna kontemplacja idei, ebym wszystko jednoczenie
kontemplowa, a kontemplujc ide, jednoczenie szkoli si w widzeniu wszystkiego
wyraniej, nie traci ostroci widzenia, eby budowla istniaa (w mojej gowie) i ebym j z
(mojej) gowy przenis w wyznaczony punkt geometryczny. Pozostaje pytanie, czy
zachowujc milczenie, wykorzystujc dostpne mi rodki, osign swj cel, czy te na koniec
pozostanie faktycznie tylko rezygnacja, sowa Roithamera. Rezygnacja, sabo, pustka, nieurzeczywistnienie. Wszystko jest szko, w tej szkole jestem uczniem i nauczycielem, a w
intensywnoci midzy jednym a drugim logiczna konsekwencja, Stoek. Najwiksza jasno
w nocy, stan wyjtkowy umysu, sowa Roithamera, o wicie Stoek rozpada si w mojej
gowie. Zaoenie, e sama koncepcja Stoka odpowiada dokadnie potrzebom mojej siostry,
odpowiada dokadnie jej charakterowi, jest zgodna z jej natur. Novalis: Stoek nie jest tym,
czym ona jest w obecnym punkcie w czasie, tylko wszystkim, co ma z ni zwizek. Co
zgadza si z jej oczami, uszami, suchem, emocj, rozumem, czujnoci, uwag. Zgadza si.
To fakt, ktry zadziwia i zabija powoli, nie to drugie, sowa Roithamera. Nigdy te z nikim w
Altensam, nawet z moim ojcem, nie rozmawiaem o Stoku, cho wszyscy wiedz, e buduj
Stoek, syszeli o tym. Taka budowla zmienia czowieka, ktry j wznosi, w taki sposb, w
jaki wznoszcy j budowniczy prowadzi j i doprowadza do koca. Nim poczem w sobie
ide (budowy Stoka), byem otwarty na wszystko, teraz staem si ofiar tego, ktry buduje
Stoek. Gdyby umys wiedzia, sowa Roithamera. Jak ten umys zwraca si ku
najtrudniejszemu, musi si w to wdawa, musi si wykaza. Gdybymy wci nie wdawali
si w to, co najtrudniejsze, ju dawno bymy si poddali, sowa Roithamera. Wwczas
dochodzi do katastrofy, przedmiot idei rozpada si, kiedy obudz nas w rodku tego, co
robimy we nie, sowa Roithamera. Kiedy ten proces rozpoznajemy, ju nastpi ten rozpad,
na polu bitwy zostaje pokonany czowiek, niszczony, zniszczony. Wycofujemy si,
zamykamy w naszej idei, moliwe, e tej jedynej, o ktrej nie mamy pojcia, sowa
Roithamera. Szukamy kontaktu z rzeczami z naszego dowiadczenia poprzez t ide. Kiedy
za mao si staram, niszcz, kiedy zanadto si staram, niwecz, sowa Roithamera. I zawsze
nasuwa si pytanie, czy we waciwym punkcie w czasie. Widzimy wszystko poczone z
sob w niedorzecznych zwizkach, sowa Roithamera, raz z perspektywy Anglii, raz
Altensam, raz z perspektywy rodka lasu Kobernauerwald. Mamy ide, w kocu nic, sowa
Roithamera. Raz faktycznie by ju na progu jej drzwi, siostry, eby jej wyzna wszystko o
Stoku, o trzeciej nad ranem, sowa Roithamera, obudz j i wszystko wyjani. O czwartej
jednak z gonym miechem wrciem do mojego pokoju. Gdyby kto inny mia trzyma si
moich zapiskw, zastosowa si do wszystkiego, co w moim umyle odnosi si do Stoka,
momencie, moliwe, e nie trzeba bdzie na to zbyt dugo czeka, Altensam rozsypie si w
proch. W Altensam nie byo najmniejszego przedmiotu, sowa Roithamera, w ktry nie
wgryzy si jeszcze koatki, a jeli by tam jaki nowy przedmiot, dopiero co do Altensam
przywieziony, natychmiast w ten nowy przedmiot wgryza si koatek, sowa Roithamera. Za
kadym razem, kiedy wyjmuj bielizn z szafy, musz j najpierw porzdnie wytrzepa,
pena jest bowiem sproszkowanego drewna, co noc w mojej bielinie lduj cae sterty
sproszkowanego drewna, sowa Roithamera, kiedy wyjmuj z szuflady chusteczk, musz
zdmuchn z niej proszek, nawet uywane codziennie naczynia trzeba zawsze otrzsn i
wytrze, sowa Roithamera, poniewa cae s pokryte pyem z drewna, faktycznie te
wszyscy w Altensam zawsze s cali w pyle z drewna, ich twarze pene tego pyu, ich gowy i
ciaa pene pyu, sowa Roithamera. Wszyscy w Altensam stale si lkali, e nagle zaamie
si pod nimi podoga, poniewa deski podogi zdradliwie si pod nimi uginay, poniewa
Altensam wci si zmieniao, wskutek pracy koatkw (naturalnie te i grzyba), stale si
lkali, prawd mwic bowiem, w Altensam najbardziej rzucajca si wszystkim w oczy, a
take niepokojca, bya praca koatkw, ktre wszystkich absorboway, a take drczyy, te
drce Altensam czerwie. Pocztkowo wszystkiego prbowano przeciw koatkom, w kocu
jednak musielimy stwierdzi, e przeciw koatkom nic ju nie mona uczyni, dlatego te
nic ju przeciw koatkom si nie czynio. Przez cae ycie ylimy w Altensam pord
milionw koatkw, nie mogc si przeciw tym milionom koatkw broni. Bezsilni wobec
koatkw, sowa matki, sowa Roithamera, przez cae ycie ta walka z koatkami, w kocu
caa ta walka przegrana, sowa mojej matki, sowa Roithamera. Kolejne pokolenia wierzyy,
sowa Roithamera, e zdoaj upora si z koatkami w Altensam, to wanie oni, kady si
obawia, bd tymi, na ktrych runie nagle cae Altensam, cakowicie wydrone przez
koatki, sowa Roithamera. Raz ojciec sprowadzi nawet z Linzu do Altensam tak zwanego
profesjonalnego eksterminatora szkodnikw, w eksterminator bawi w Altensam wiele
tygodni, niczego oczywicie nie zdoa wskra, cakiem bez sensu, sowa Roithamera.
Dlatego, z powodu koatkw tudzie ich pracy, trwajcej ju od wiekw, wydryy ju w
Altensam niemal wszystko, wszyscy w Altensam mieli zwyczaj porusza si po domu w
osobliwy, ostrony sposb, chd ich dostosowany by do stanu podg i sufitw z drewna,
tudzie wyczulony na stan mebli, wytworzyli rodzaj chodu wyczulonego na stan Altensam,
sowa Roithamera, i jeli w ogle w Altensam dochodzio do wsplnej dyskusji, do ktrej
przez cae te lata dochodzio najwyej raz w roku, dyskutowano wwczas na temat koatkw.
Kiedy w Altensam panuje taka cisza, e czowiek myli, i niczego w ogle nie sycha, i tak
zawsze syszy si w Altensam koatanie koatkw, sowa Roithamera. Szafy i stoy stoj
krzywo, tak jak komody i fotele, sowa Roithamera, podogi zapadaj si, okiennice nie
pasuj do ram okiennych, sowa Roithamera, walka z koatkiem skoczya si definitywn
kapitulacj (9 marca), sowa Roithamera. Nagle, po wielu tygodniach pracy umysowej,
sowa Roithamera, poszedem do Marksa i Spencera kupi sobie pulower, poniewa stary,
nosiem go bez przerwy przez ponad rok, naraz wyda mi si ju cakiem znoszony. Oxford
St. na d do Marksa i Spencera, najwysze szczcie, sowa Roithamera, i z nowym
pulowerem z powrotem do mojego pokoju (11 marca). Zamyka si w swoim pokoju i prbuje
przystpi do pracy nad allopoliploidami, prba nie do ominicia, ju bardzo zaawansowana,
sowa Roithamera, nie mg przesta o tym myle, kiedy jednak poczyni wszelkie
przygotowania do tej pracy, skontrolowawszy okna, skontrolowawszy drzwi, sowa
Roithamera, sprawdziwszy fotel, podobnie jak sprawdzi drzwi, najwaniejsze rzeczy,
niezbdne, najwaniejsze przed przystpieniem do pracy, w tym sprawdzenie precyzyjnego
ukadu geometrycznego wszystkich przedmiotw, ktre wasnorcznie umieci na stole i w
pobliu stou, biurka, kady z nich mia okrelone miejsce, najdrobniejsza zmiana
uniemoliwiaa mu rozpoczcie pracy, sowa Roithamera, za kadym razem niemao czasu
powica na umieszczenie kadego bez wyjtku przedmiotu na waciwym dla tego
przedmiotu miejscu, rwnie on sam podlega tej woli porzdku i absolutnej dyscypliny w
porzdkowaniu, stan fizyczny, ubranie, wszystko, na przykad, czy ma rozpi grne guziki
koszuli, podwin rkawy i tak dalej, sowa Roithamera, podwin podkrelone, przede
wszystkim za, natychmiast, czy drzwi pokoju, w ktrym pracowa, zamknite s na klucz, a
klucz dwukrotnie przekrcony, wielk wag przykada do tego dwukrotnego zamknicia na
klucz, ju sama bowiem myl, e kto nagle mgby otworzy drzwi i wej do rodka, a do
rodka mg wej w kadym wypadku jedynie kto, kto mu przeszkadza, nie pozwalaa mu
pracowa, czsto zdarzao si, e zacz ju pracowa, to znaczy nastawi si psychicznie na
prac i zasiad przy stole, zapomnia jednak zamkn drzwi na klucz, musia wic zrywa si
na rwne nogi, zamkn drzwi na klucz, ale wtedy byo ju za pno, owa krtka przerwa,
poniewa siedzia ju przy stole, a wic musia zerwa si na rwne nogi, aby zamkn drzwi
na klucz, wystarczaa, aby uniemoliwi mu dalsz prac, albo na przykad z zasonami co
byo nie tak, i musia zrywa si na rwne nogi i zrobi porzdek z zasonami, albo z powodu
jakiego zapachu zrywa si na rwne nogi i pdzi do okna, albo co leao na pododze,
jaki skrawek papieru, jaka resztka jedzenia, jaki kawaek nitki albo po prostu martwa
mucha, ktrej wczeniej nie zauway, a ktra teraz nagle zaczynaa strasznie go irytowa, w
cakowitym przeciwiestwie do mansardy Hllerowskiej, sowa Roithamera, na ktrej
wedug niego wszystko zawsze byo w porzdku dla niego idealnym, pracujc w jakim
innym miejscu, na przykad w swoim angielskim pokoju, w naszkicowanych przed chwil
okolicznociach, straszliwych, bez wyjtku, zawsze dziaay mu na nerwy i krady cenny
czas, zawsze wic pragn tylko tej mansardy, a jeli nie mg by na niej, na mansardzie
Hllerowskiej, sowa Roithamera, ju na sam myl, myl, e jaka rzecz mogaby
ewentualnie zakci porzdek, nie sama rzecz, tylko myl o takiej rzeczy, sowa Roithamera,
musia natychmiast wsta od biurka, aby wyrobi sobie jasny pogld na temat tej myli, tego
przypuszczenia i tak dalej, sowa Roithamera, moliwe, na przykad, e pogry si ju w
pracy, a ta wartko posuwaa si naprzd, i nagle odkrywa jaki nieporzdek gdzie w pobliu
miejsca, w ktrym pracowa, choby to by irytujcy go cie jakiego przedmiotu,
przedmiotu, ktry sam nie zakca porzdku, ale rzucany przeze cie irytowa i sprawia, e
sam ten przedmiot ju te zakca porzdek, cie rzucany przez jak rzecz na pododze,
nawet na biurku, sowa Roithamera, nagle wszystko zaczynao mu przeszkadza,
przeszkadza i szkodzi, musia wsta od biurka, zaprowadzi porzdek, poniewa
nieporzdku nie znosi, a przynajmniej jasno zda sobie spraw, co mu przeszkadzao, wic
w rzeczywistoci zazwyczaj w ogle (w Cambridge) nie by w stanie pracowa, moe co
trzeci, czwarty dzie zaledwie, poniewa co temu zawsze stao na przeszkodzie, lub moe,
gdy rozpocz ju prac i moe nawet si w niej pogry, moe nawet bardzo, co nagle
zaczynao go irytowa, jaki irytujcy dwik, jaka irytujca rzecz, co, czego wczeniej
moe i nie zobaczy, nie usysza, nim przystpi do pracy, i przez to musia czsto wstawa,
zrywa si na rwne nogi, choby dlatego, e jaka ksika na biurku nie leaa dokadnie
pod ktem prostym, albo e nagle zaczynaa mu przeszkadza jaka tak zwana zakadka do
ksiki, w ksice czy tekcie, jeden ze skrawkw, setkami wyrywanych przez niego z gazet,
ktre to skrawki suyy mu jako zakadki do zaznaczania stron we wszystkich
porozkadanych wszdzie ksikach i tekstach, nie znosi bowiem, kiedy takie skrawki gazet
w charakterze zakadki wystaway na wicej ni sze, siedem czy osiem centymetrw, kiedy
nagle co takiego zauwaa, nie mg tego znie, albo nawet w przypadku zwykego odcisku
palca, na ktry wczeniej nie zwrci uwagi, rnych odciskw palcw na ksikach i
tekstach, na biurku albo na drzwiach pokoju, ramach okiennych i tak dalej, sowa
Roithamera, ktrych naturalnie rzecz jasna inni w ogle nie zauwaali, nie mogli zauway,
albo kiedy by to odcisk caej doni, sowa Roithamera, odcisk caej doni podkrelone, nawet
kiedy mia prawo przypuszcza, e taki odcisk palca albo caej doni ju si znajdowa na
drzwiach, nie potrafi nie zrywa si na rwne nogi w celu skontrolowania drzwi lub ramy
okiennej, i bez wzgldu na to, jak bardzo pochonity by prac, irytowao go to przy pracy,
pocztkowo nie w stopniu, ktry by na ni wpywa, pniej jednak nagle, z wielk
bezwzgldnoci wobec obserwowanej rzeczy, w sposb jednak bardzo hamujcy jego prac,
a nawet redukujcy j praktycznie do zera, musia przerywa prac i zweryfikowa swoje
przypuszczenie, e na drzwiach lub ramie okiennej, i tak dalej, znajduje si odcisk palca
(jego wasny, albo innej osoby) wsta i rzuci si do drzwi, rzuci si podkrelone, eby to
sprawdzi, i faktycznie zawsze si sprawdzao to, co by przypuszcza, nawet najbardziej
niedorzeczne przypuszczenie, przypuszczenie zawsze okazywao si faktem, to, co
przypuszczone, stawao si faktycznym, na przykad kiedy nabra podejrzenia, e pod
biurkiem co jest nie w porzdku, czego od razu nie mg zobaczy, poniewa przez biurko
nie mg widzie podogi, i zacz weryfikowa owo przypuszczenie, nie ogldajc si na
rozpoczt ju prac, to jeeli to przypuszczenie okazywao si faktem, przerywa prac,
gramoli si pod biurko i w nieporzdek lub owo zakcenie, i tak dalej, znajdowa, sowa
Roithamera, zawsze znajdowa, kiedy ju wczoga si pod biurko, znajdowa rdo
zakcenia, co w stanie nieporzdku, takie przypuszczenia nigdy nie okazyway si bdne,
sowa Roithamera, taki nieporzdek zawsze by faktem, i Roithamer zaprowadza porzdek w
nieporzdku, kadc na szali swoj prac umysow, ktr ju rozpocz, ale musia przerwa
wskutek nieporzdku, by jednak zmuszony zaprowadzi porzdek w nieporzdku pod
biurkiem, przy oknie, obojtnie gdzie w pokoju, w ktrym pracowa, chciaem, sowa
Roithamera, upewni si raz jeszcze, e faktycznie zamknem si w pokoju na klucz,
dwukrotnie przekrciwszy klucz w zamku, sowa Roithamera, miaem kontrol, a majc
kontrol, miaem spokj, wiedzc, e faktycznie zamknem si w pokoju, wic prbowaem
kontynuowa prac nad allopoliploidami (17 marca), sowa Roithamera, prbowaem
podkrelone. Przypominam sobie krtk rozpraw o bieluniu, tak zwanym Datura
stramonium, dziki ktrej, kiedy po mierci siostry wrci z Cambridge do Altensam, mg
nieco si uspokoi, ja podczas wizyty w Tate Gallery, sowa Roithamera, w pojedynk,
poniewa po muzeum tym, moim ulubionym muzeum, jedynym w wiecie muzeum, ktre
nie tylko potrafiem cierpie, w nim wytrzyma, ale i faktycznie pokocha, poniewa
zawsze mogem chodzi po tym muzeum w pojedynk, a podczas chodzenia po tym
muzeum, sowa Roithamera, mogem si uspokoi, na tyle, by jednoczenie pracowa nad
bieluniem, tak zwanym Datura stramonium, poniewa chodzc po Tat Gallery, zajmowaem
si bardzo intensywnie tym maym, ale jak mi si wydaje, bardzo udanym tekstem,
jednoczenie zajmujc si postaci Williama Blakea z jednej strony, a bieluniem z drugiej,
byem w stanie nieco si uspokoi, odpocz od stanu, w jaki wprowadzia mnie mier
siostry, stanu gupiego, przeszkadzajcego i szkodzcego umysowi, wrcz szkodliwego,
sowa Roithamera, ktry nagle nasun mi pomys napisania czego na temat bielunia, aby
przesta ju myle, oderwa umys od mierci siostry, sowa Roithamera. Studium o
bieluniu cakowicie ze wzgldu na mier siostry: ukoczenie Stoka, sowa Roithamera.
Ucieczka z jednej dziaalnoci naukowej od razu w drug, sowa Roithamera, taki fortel,
przerwa jeden (bolesny, drczcy) temat innym (dawnym, pradawnym) (19 marca). Bielu,
poniewa moj prac nad Stokiem uznaem za zamknit, sowa Roithamera. Wci jednak
wyobraam sobie, e powinienem jeszcze pracowa nad Stokiem, podczas gdy Stoek jest
ju zamknitym rozdziaem, Stoek ju pozostawiony naturze, wydany na jej pastw, sowa
Roithamera. Wyobraam sobie, tak jak wwczas, kiedy w pierwszym momencie
wyobraziem sobie lokalizacj, miejsce Stoka, rodek Kobernauerwald, zgodne z obecn
lokalizacj. Najwysze szczcie, sowa Roithamera, przyczyn mierci (mojej siostry),
natychmiast, sowa Roithamera. Wyobraenie, eby rodek wyliczony, punkt centralny (42
km od Mattighofen) uczyni faktycznym punktem centralnym, nieustanne wtpliwoci (21
marca). Najpierw historia naturalna, potem statyka, bd te najpierw statyka, potem historia
naturalna, statyka jako historia naturalna i tak dalej, sowa Roithamera.
Natura/czowiek/statyka, sowa Roithamera. Zaj tym ludzi, tak jak wasny mzg, i z
zajtymi tym ludmi obchodzi si tak, jak z wasnym, zorientowanym na jaki cel mzgiem,
a do granic moliwych osigni (23 marca), sowa Roithamera. W kadej chwili realizowa
pen gam moliwoci. Lekko, arogancja, widzimy rozwijajc si z naszych planw
budowl, urzeczywistniony w budowie plan, dziejce si zdarzenie, dokonane zdarzenie. By
w Anglii, wznie Stoek w Kobernauerwald, ale w przyszoci na zawsze pozosta w
Anglii. Udaje nam si to, co robimy skrycie, sowa Roithamera. To, co publikujemy, w chwili
publikacji ulega zniszczeniu. Kiedy powiemy, co robimy, ulegnie ono zniszczeniu. Tak
wytony wysiek, e musi rwna si zniszczeniu, zagadzie (umysu, ciaa), natury umysu i
ciaa, sowa Roithamera. Pracujemy na peryferiach (Anglia) w centrum (Kobernauerwald).
W otoczeniu ludzi skonny do milczenia, potem nagle wyj z tej maomwnoci w mow,
mwi, wci wiele mwi, przekonywa, rozpacza, mwi, wci odczuwa lk, wzbudza
lk, ustawiczny proces wyjaniania, wyjaniania wszystkiego, boj si tego, tak jak my,
sowa Roithamera. A wyczerpie si zdolno przyswajania danych. Ten, kto zajmuje si
statyk, coraz lepiej rozumie natur, sowa Roithamera. Najpierw wpycham do mzgu setki
ksiek, potem czuj do tych ksiek, tych tekstw obrzydzenie, nagle wszystkie je
porzuciem (2 kwietnia). Najpierw wczam (przykuwam) do umysu, potem do ciaa, do
umysu i ciaa, wszystko jednoczenie, wszystko podkrelone. Stoek logiczn konsekwencj
mojej (mojej siostry) natury. Buduj Stoek jako studiujcy natur naukowiec, bdc w
Anglii buduj w Austrii, w Austrii bdc nie miabym do tego siy, sowa Roithamera.
Pocztkowo myl, eby zniszczy Stoek (po mierci siostry), w kocu jednak pozostawi go
naturze, w caoci. Jednake dzieo budowlane jako dzieo sztuki ukoczone moe zosta
dopiero z chwil mierci tego, dla ktrego zostao zbudowane i ukoczone, sowa
Roithamera. Mylimy, e budujemy takie dzieo budowlane, dzieo sztuki, ale to, co
wybudowalimy, jest czym innym. Wszystkie drzwi Stoka otwieraj si do wewntrz,
sowa Roithamera, wewntrz podkrelone. Takiej idei jeszcze nie mogem mie w wieku
osiemnastu, dziewitnastu lat, w wieku czterdziestu jeden te ju nie, sowa Roithamera. Tak
zwani architekci, wszyscy bez wyjtku, uwaali mnie za wariata, sowa Roithamera, nie
sposb zbudowa takiego dziea budowlanego, to jednak kwestia sposobnoci, przenikliwego
rozumu (3 kwietnia). Bya to kwestia nie tylko tego, jak zbuduj mj Stoek, ale take tego,
jak mj Stoek, budow Stoka utrzyma w tajemnicy, sowa Roithamera. Rozoyem siy w
poowie na budowanie Stoka, w poowie na utrzymanie w tajemnicy, sowa Roithamera.
Kiedy czowiek podejmuje si takiej monstrualnej rzeczy, wci musi nad wszystkim
panowa i wszystko trzyma w tajemnicy, sowa Roithamera. Najpierw na podstawie lektur,
potem na podstawie lektur nieuwzgldnionych, sowa Roithamera. Moje wasne myli z
logiczn konsekwencj poprowadziy do urzeczywistnienia i ukoczenia Stoka, w chwili,
gdy siostra miertelnie si zlka, Stoek by ju ukoczony, sowa Roithamera, do
Kobernauerwald nie mogem zaprowadzi jej w adnym innym, tylko w tym miertelnie
niebezpiecznym momencie, baa si tej chwili, w chwili, kiedy najbardziej si baa,
zaprowadziem j w sam rodek lasu, a tym samym zabiem, jednoczenie ukoczywszy
Stoek (7 kwietnia), sowa Roithamera. Najwysze szczcie bowiem jest tylko w mierci,
sowa Roithamera. Okrn drog poprzez nauk do najwyszego szczcia, mierci, sowa
Roithamera. Fachowcy, krytycy, sdziowie, niszczyciele, mordercy, sowa Roithamera.
Idziemy wci skrajem przepaci i lkamy si, e stracimy rwnowag, sowa Roithamera.
Kiedy ciao po chwilowym zaburzeniu rwnowagi powraca do pierwotnej pozycji stanu
rwnowagi, jest to rwnowaga stabilna, sowa Roithamera. Jeli jednak zachowuje
rwnowag, odchyliwszy si do dowolnego nowego pooenia, nowego pooenia
podkrelone, nie powracajc do pierwotnego, mamy do czynienia z rwnowag obojtn.
Jeli natomiast po krtkotrwaym zakceniu rwnowagi ciao nie powraca do pierwotnego
pooenia, tylko dy do przyjcia innego pooenia, mamy do czynienia z rwnowag
chwiejn. rodek cikoci ciaa w ksztacie stoka znajduje si na jednej czwartej wysokoci
osi, sowa Roithamera, poprowadzonej od rodka cikoci powierzchni podstawy do
wierzchoka, do zapewnienia stabilnoci ciaa wymagane s co najmniej trzy punkty oparcia
nieuoone w linii prostej, sowa Roithamera. Po obudzeniu jest nam wstyd, e budzimy si
w tym minimum egzystencji, ktre zawsze napawa nas lkiem, sowa Roithamera (9
kwietnia). Wci ta sama sytuacja, w racjonalnych kategoriach: budzenie si, mycie,
ubieranie, praca, kontakty z otoczeniem, tylko nie rozpacza, prbowa nie rozpacza (11
kwietnia). Akceptujemy (11 kwietnia). Nie odpowiadamy na listy, obojtnie od kogo,
obojtnie skd, poniewa we wszystkich tych listach zastawiaj na nas puapk (13 kwietnia).
Gdybym nie wdawa si w sztuk budowania, to znalazoby si i tak co rwnie
przeraliwego. Ludzka banalno natychmiast mnie odpycha, ludzka niegodziwo,
wulgarno, podo, bezgucie. Pojem natur, pojwszy siebie, niczego nie pojwszy.
Przychodz (przyjaciele), siadaj i o tym, co zawsze, filozofii, budowaniu, historii naturalnej,
klskach naturalnych, ksikach, przeszoci, przyszoci, teatrze i tak dalej, wydaje si, e
jest tak, jak zawsze byo, ale teraz znaczy mier (17 kwietnia). Stoek to wszystko. Kiedy
kogo sucham, spostrzegam, e myl wybiegam dalej ni ten, kto myli, kto do mnie mwi,
sowa Roithamera. Budowa Stoka przyczynia si prawdopodobnie do ujawnienia si jej
miertelnej choroby, siostra zawsze ya z t mierteln chorob, tak jak kady zawsze yje
ze swoj mierteln chorob. Najpierw odwlekamy t mierteln chorob, odwlekamy
mier, a mier przychodzi nagle, zupenie znienacka, sowa Roithamera.
Pnie sosen: olbrzymie szparagi mierci, sowa Roithamera. Kobernauerwald jej (siostry)
kocem, moim (19 kwietnia). Mozart, Webera, ju nic wicej (21 kwietnia). Wznie dla
kogo, ukochanej osoby, Stoek, urzeczywistni zwariowan ide, i czowieka tego, wraz z
ukoczeniem budowy, Stoka, zgadzi, zabi. Najpierw: wiele pomieszcze, nastpnie: mao
pomieszcze, nastpnie: zgodne z ni, sowa Roithamera. Nie wszystkie siy dziaajce na
ciao musz powodowa jego upadek, sowa Roithamera, nadaj mu raczej momenty pdu o
przeciwnych zwrotach w odniesieniu do jednej z krawdzi powierzchni podparcia, tym
samym czciowo przeciwdziaaj upadkowi (23 kwietnia). Ciao nie wywrci si, kiedy
moment stabilnoci jest wikszy ni moment utraty rwnowagi, sowa Roithamera. Wierno
materiaom. Przed osigniciem celu nie moemy ju zawrci, sowa Roithamera. Moja
wiedza o budowaniu w chwili, kiedy zdecydowaem si wybudowa Stoek dla siostry, nie
wystarczaa jeszcze do tego, bym mg spokojnie rozpocz budow Stoka, wic zaczem
budowa Stoek w stanie skrajnego napicia nerwowego, jednoczenie pogbiajc wiedz na
temat budowania, pocztkowo mylaem o rocznych studiach, nastpnie dwuletnich,
musiaem jednak przez cae trzy lata rwnolegle do samego budownictwa studiowa statyk i
wytrzymao materiaw. Nic mi nie przyniosy rozmowy z tak zwanymi kompetentnymi
osobami, take lektury w sumie nic mi nie day, dopiero rozmowy z Hllerem, na rwni z
cakowit samodzielnoci wasnej myli o budowaniu, umoliwiy mi realizacj moich
planw, sowa Roithamera. Wszyscy fachowcy odwodzili mnie tylko i powstrzymywali, to
byo wielkie rozczarowanie, swoje myli o Stoku mogem kontynuowa dopiero podczas
ustawicznej obserwacji Hllerowskiego domu. Ksiki, pisma, fachowcy, wszystko to w
moim wypadku nie gwarantowao minimum kompetencji, sowa Roithamera. Wszyscy ci
fachowcy myleli, e maj do czynienia z wariatem, z tego powodu moje kontakty z nimi
szkodziy tylko caemu przedsiwziciu, sowa Roithamera. Jeli mam zbudowa dla siostry
budynek zgodny z jej charakterem niemal w stu procentach, mylaem, powinienem przede
wszystkim studiowa charakter mojej siostry, a dodatkowo podstawy statyki i wytrzymaoci
materiaw, sowa Roithamera. Im czciej mwiem komu o moim projekcie, tym bardziej
uwaano mnie za wariata, jednak obojtne mi byy opinie tych ludzi, ktrzy uwaali siebie za
fachowcw, teraz tylko liczy si mj projekt, przeprowadzenie mojego planu,
urzeczywistnienie mojej idei, ktra zreszt, im bardziej si w ni zagbiaem, wydawaa mi
si coraz bardziej zwariowana, ale przecie kada idea jest zwariowana, sowa Roithamera.
Miaem obowizek, jak kady, kto poda za jak ide, a wic zwariowan ide, nie
pozwoli, aby cokolwiek odwiodo mnie od tej zwariowanej idei, przede wszystkim sobie nie
pozwoli, miaem bowiem olbrzymie wtpliwoci, im wiksze byy jednak moje wtpliwoci,
z tym wikszym uporem podaem za moj ide, ostatecznie te nic nie zdoao mnie
odwie, nie pozwoliem, aby cokolwiek mnie od niej odwiodo, wprawdzie cay czas
pozwalaem na to, e co mnie irytowao, ale nie, eby odwiodo od mojej idei, przez ten stan
ustawicznej irytacji z powodu mojej idei miaem ostatecznie olbrzymi pewno, e zdoam,
podajc za ide, osign swj cel i urzeczywistni, ukoczy Stoek, sowa Roithamera.
Kada irytacja, bez wyjtku, wywoywaa we mnie jeszcze wikszy upr i coraz wiksze
zafascynowanie, sowa Roithamera. Im bardziej wzrastaa moja irytacja, z tym wiksz
precyzj musiaem myle i dziaa, sowa Roithamera. Ten, kto powie, e buduje dla
wasnej siostry Stoek, w ktrym bdzie miaa mieszka, musi si liczy z tym, e wezm go
za wariata, sowa Roithamera. Ten za, kto powie, e buduje Stoek dla wasnej siostry w
samym geometrycznym rodku lasu, dokadnie w geometrycznym rodku lasu, a ju samo
wyznaczenie takiego rodka fachowcy uwaali za niemoliwe, ja jednak w kocu naukowo
go wyznaczyem, tego wezm za o wiele wikszego wariata, ten natomiast, kto powie, e
buduje dla wasnej siostry w samym rodku Kobernauerwald Stoek, w ktrym ona, siostra,
bdzie miaa mieszka, w szczciu, w najwyszym szczciu, tego wezm za jeszcze
wikszego wariata, sowa Roithamera. Nie powinnimy sobie jednak pozwoli na nadmiern
irytacj, poniewa oznaczaaby ona przerwanie caego projektu, sowa Roithamera, tylko na
tyle da si irytowa w zwizku z naszym projektem, na ile moe to by dla niego
poyteczne, irytacja zreszt zawsze jest poyteczna przy kadym przedsiwziciu, nawet
najbardziej zwariowanym, sowa Roithamera. Wci mylimy, i tak jestemy poirytowani,
e bdziemy musieli przerwa cay projekt, obojtnie jaki, poniewa takiego (jak budowa
Stoka) projektu nie toleruje nasze otoczenie, nie powinnimy si jednak tak irytowa, eby
projekt przerwa. Gdziekolwiek spojrze, widzi si wszdzie wycznie przerwane projekty,
nawet bowiem tak zwane urzeczywistnione i ukoczone budowle, ktre spotyka si wszdzie
na wiecie, s te po prostu przerwanymi, nieukoczonymi projektami, sowa Roithamera. W
odrnieniu jednak od tych setek tysicy, milionw stojcych na caej kuli ziemskiej,
uwaanych za urzeczywistnione i ukoczone, w rzeczywistoci jednak przerwanych
projektw (budowlanych), ja mj projekt ukoczyem, zdoaem, w stanie najwyszej irytacji,
urzeczywistni mj projekt tudzie ukoczy, wszystko bowiem oparte jest na irytacji, sowa
Roithamera. Do kadej idei naley te wielka irytacja. Umys planujcy i budujcy, sowa
Roithamera, osiga swj cel i dopenia go w wielkiej irytacji, sowa Roithamera. W moim
wypadku o t wielk irytacj tudzie cakowite lekcewaenie zadbali najpierw tak zwani
geolodzy, ktrych, jak uwaaem, musz sprowadzi, potem tak zwani architekci, potem
rwnie rzemielnicy, wielk irytacj i lekcewaenie, jednake owa najwiksza z moliwych
irytacja tudzie najwiksze lekcewaenie niezbdne byy, sowa Roithamera, do
urzeczywistnienia i ukoczenia Stoka, bez tej irytacji tudzie lekcewaenia nigdy nie
zdoabym osign swego celu, bybym bowiem do tego za saby. Ze wszystkich stron
syszaem tylko, e do urzeczywistniania, nie mwic ju o cakowitym ukoczeniu mojego
projektu, brakowao mi kwalifikacji, teraz wszake mam prawo twierdzi, i miaem
absolutnie wszelkie kwalifikacje, skoro Stoek zosta cakowicie ukoczony. Nawet jeli
rezultatem tego ukoczenia jest co innego, ni oczekiwaem, sowa Roithamera, rezultat
ukoczenia zawsze jest inny ni oczekiwany, zawsze przeciwny, bardzo czsto wrcz
zabjczy, sowa Roithamera. Talent moe i mam, syszaem zewszd, ale nie do mam
wytrzymaoci, miaem jednak wytrzymao, sprzyjao mi te szczcie, przez cay okres
budowy Stoka, nieustannie nieustpliwy wobec wszystkiego, nie ustpiem, wszystkiego
podkrelone. Naraz pojem, e otoczenie, ktre uwaam za kompetentne, ze wzgldu na jego
stopniowego poniechania siebie, poddania, pozostalimy tacy sami, stalimy si inni, sowa
Roithamera. Szkoy, do ktrych chodzilimy, miay na nas wycznie zgubny wpyw, mnie
one zawsze deprymoway, kada szkoa, do ktrej chodziem, musiaem chodzi, mnie
poniaa. Najpierw byem posuszny wszystkim tym moliwym kierunkom, szedem we
wszystkich tych kierunkach, potem ju w adnym, adnym absolutnie, sowa Roithamera.
Prdko podchwytywaem raz taki, raz inny system, prdko przekonywa mnie raz jeden, raz
inny, sowa Roithamera. W szkoach rozpowszechnia si przestarzay, stchy ju materia,
niszczy ducha i konsekwentnie niszczy umysy uczniw i studentw, szkoa robi z nas ludzi
zrozpaczonych, potem ju od swojej rozpaczy nie uda im si wyzwoli, sowa Roithamera,
idziemy do szkoy po to, by nas w tej szkole zniszczono, unicestwiono, historia nas
unicestwia, matematyka nas unicestwia, unicestwia nas zwyrodnienie szkoy, sowa
Roithamera. Od szkoy nie moemy ju wyzdrowie, kiedy koczymy szko, obojtnie jak,
jestemy przez t szko naznaczeni, to znaczy wykoczeni, sowa Roithamera. Idziemy do
szkoy wycznie po to, by w tej szkole ulec zagadzie, szkoy to gigantyczne machiny
zagady, w ktrych unicestwia si tych, ktrzy szukaj pomocy, pastwo nie bez powodu
subwencjonuje szkoy, sowa Roithamera, kiedy koczymy szko, nasz proces obumierania
jest ju zaawansowany. Ci, ktrych umys aknie pomocy, id jak szaleni do szkoy, a
wychodz z niej ju unicestwieni, nikt si temu nie opiera, sowa Roithamera. Wchodz do
szkoy modzi ludzie, zdrowe charaktery, akncy pomocy, a wychodz z niej zniszczeni,
okaleczeni, osabieni na cae ycie, sowa Roithamera. Ju szkoa podstawowa, miast
ksztaci, niszczy modych ludzi, sowa Roithamera, a co dopiero wysze, wysokie i
najwysze szkoy! Placwki znieksztacania czowieka, sowa Roithamera. Musiaem
ukoczy O Altensam i wszystkim, co ma zwizek z Altensam, ze szczeglnym
uwzgldnieniem Stoka, aby uwiadomi sobie, e wszystko jest inne, wszystko podkrelone.
Korekta korekty korekty korekty, sowa Roithamera. Objawy zwariowania, bezsenno,
znuenie yciem. Coraz wicej solilokwium, kiedy nie ma ju ywej duszy, nikogo poza
Hllerem, pozostawiony sam na sam z sob na mansardzie Hllerowskiej, nie mam
moliwoci wyjcia z mansardy Hllerowskiej (7 maja). Cikie wizienie, wizienie
solilokwium (9 maja), sowa Roithamera. Czytamy ksik i czytamy siebie, a przez to
gardzimy lekturami, sowa Roithamera, ju nie zaczniemy adnych lektur, ju nam nie wolno
czyta. Sysze i widzie (11 maja), sowa Roithamera. Nie mona wci istnie z najwiksz
intensywnoci, z tego powodu nasze mylenie i dziaanie (odczuwanie) zwalnia nagle, po to,
by po jakim czasie ponownie mc myle, dziaa i odczuwa z wielk intensywnoci, w
ten sposb z czasem osigamy coraz wiksz intensywno, dopki nie przekroczymy
granicy, ostatniej granicy, nie popadniemy w szalestwo, sowa Roithamera. Przygldam si
tej papierowej ry, nic poza tym (3 czerwca). Zawsze wychodzimy za daleko, by na tym
le nie wyj, obracajc w rzeczywisto to, co sobie postanowilimy, bezwzgldni wobec
wszystkiego, przede wszystkim wobec siebie samych a do ostatniej granicy, nie
przekraczajc granicy, sowa Roithamera. Zawsze wszystko a do ostatniej granicy, nie
cofajc si przed niczym, tak jak nie cofamy si przed mierci. Pewnego dnia, w jednej
jedynej chwili, przekraczamy t ostatni granic, ale to jeszcze nie ten moment w czasie.
Znamy metod, ale nie znamy momentu w czasie. To obojtne, czy wracam do Anglii z
Austrii, czy do Austrii z Anglii, sowa Roithamera. Zawsze mamy tylko jeden powd, dla
ktrego nie przekraczamy tej ostatniej granicy. Korci nas, by to uczyni, ale tego nie
czynimy, sowa Roithamera, nieustannie mylimy, eby to uczyni, a nie czynimy tego,
konsekwencja, niekonsekwencja, a przekroczymy ostatni granic. Z jednej strony praca
naukowa, z drugiej mj projekt, Stoek, najwysze szczcie / najwysze nieszczcie, nic
nie osignlimy, tylko to, co inni, przez to, e urzeczywistnilimy i ukoczylimy co
niezwykego, zwyk samotno, sowa Roithamera. Kiedy na ciao oprcz jego wasnego
ciaru dziaaj siy zewntrzne, odchyli si ono na jeden z bokw podstawy, jeeli linia
Posowie
1
Ta powie rodzia si dugo. W padzierniku 1970 r., wkrtce po otrzymaniu Nagrody
Bchnera, Thomas Bernhard rozmawia na temat nastpnego tekstu prozatorskiego z
wydawc Siegfriedem Unseldem, ktry par miesicy wczeniej opublikowa dobrze przyjt
przez krytyk i czytelnikw powie Kalkwerk. Akcja nowej prozy, ktr autor chcia
napisa w cigu najbliszych szeciu miesicy, miaa si toczy w fabryce papieru.
Kiedy Unseld odwiedzi Bernharda 9 lutego 1971 r., by zoy mu yczenia w czterdzieste
urodziny (ktre ten spdza w Brukseli, zaszywszy si w mieszkaniu yczliwego przyj acielaarystokraty, aby pisa bez dystrakcji), usysza od niego, e nowa proza bdzie jeszcze
intensywniejsza ni Kalkwerk, i odnotowa w swoim dzienniku, e autor Kalkwerku
przystpuje do pracy nad swoim opus magnum. A jak wiadomo, na pisanie wielkich dzie
potrzeba nieraz lat, naturalnie rzecz jasna przyjwszy, e bdzie si miao zapewnion
egzystencj materialn t myl komunikowa Bernhard Unseldowi w regularnych odstpach
czasu i trzeba przyzna, e odkd wydawnictwo Insel, wanie przez Suhrkamp Verlag
kupione, wydrukowao w 1963 r. Mrz, debiut powieciowy autora z Grnej Austrii,
wydawca z Frankfurtu by dla niego szczodry, niekiedy a do (wasnego!) blu. W kwietniu
1972 r., w czasie rozmowy o tekcie pod roboczym tytuem Erinnern (Przypomina lub
Wspomnienie), z ktrego mia potem powsta cykl Autobiografie, Bernhard znowu mwi o
powieci w toku miaa ona nazywa si Korekta i by ukoczona na pocztku grudnia.
W lutym 1972 r., dzie lub dwa po swoich czterdziestych pierwszych urodzinach,
Bernhard opowiada mieszkajcemu w okolicy zaprzyjanionemu porednikowi
nieruchomociami, Hennetmairowi, e ma ju pocztek, zakoczenie i cay szkielet akcji,
trzeba tylko wypeni t konstrukcj szczegami. Dziesi dni pniej po raz pierwszy pado
w rozmowie z tyme ssiadem sowo Stoek. I sprecyzowany zosta temat: mia nim by
powrt do Austrii wybitnego jej syna emigranta, temat jake wany z punktu widzenia
porachunkw autora z wasnym krajem. Sam Bernhard, jeli wierzy jego sowom, rwnie
kochajcy Austri, jak jej nienawidzcy, przywizany do rodzinnych stron, tego, co po
niemiecku nazywa si Heimat, swej maej grnoaustriackiej ojczyzny, na emigracj si nie
wybiera, relegowa tam tylko kolejnych bohaterw. Korekta miaa by histori
czterdziestolatka, ktry spostrzega, e co w yciu zrobi nie tak, i musi to skorygowa.
Unseld wyobraa sobie, e praca nad now powieci musiaa by zaawansowana, skoro w
maju Bernhard obieca przysa mu gotowy tekst do 1 listopada 1972 r. Wyobraa sobie!
Rok 1972 upyn autorowi pod znakiem pracy w teatrze i jeli naprawd Korekt pisa, to
raczej w przerwach w pisaniu sztuk i midzy ich premierami, a nie, jak zapewnia, odwrotnie.
Sztuki teatralne przeszkadzay mu w pracy nad proz, tak samo jak kontakty z ludmi, o
ktre czsto sam zabiega, cho ludzie wci odrywali go od pracy. Unseld musia zgodzi
si na przesunicie terminu ukoczenia Korekty z wiosny na jesie 1973 r. Pertraktujc z
materialistyczne.
I tak, pi lat od zrodzenia si pomysu w gowie pisarza, dla jego wydawcy zaczyna si
pity rok nadziei na otrzymanie od Austriaka kolejnej wielkiej powieci. Tydzie po swoich
czterdziestych czwartych urodzinach tudzie po kolejnym zastrzyku pieninym z Suhrkamp
Verlag autor zobowizuje si solennie przekaza tekst w kocu kwietnia i tym razem
rzeczywicie dotrzymuje sowa, przekazujc Korekt 15 maja. Mona sobie wyobrazi
ulg Unselda. Przyjmujc maszynopis w wiedeskim hotelu, zarcza autorowi, e Korekta
bdzie filarem i centralnym punktem planu wydawniczego na jesie 1975 r. Natychmiast
zaczynaj si prace redakcyjne. Bomba wybucha jednak, kiedy wydawca z Frankfurtu
dowiaduje si w sierpniu, e jego salzburski konkurent Residenz Verlag ju drukuje ksik
Przyczyna ktr Bernhard pod tytuem Erinnern obieca Suhrkampowi jeszcze w 1972 r.
Unseld robi jednak dobr min do zej gry i godzi si nie ma wyboru z faktem, e
Autobiografie, ktre stan si najbardziej poczytn proz Bernharda i przyczyni si rwnie
do jego midzynarodowej sawy, nie bd firmowane nadrukiem SV. Pierwsza edycja
Korekty trafia do ksigar 10 wrzenia. Recepcji tego wymagajcego mudnej lektury tekstu
nie pomoe rozgos, ktry szybko zdobya atwiejsza w czytaniu i bardziej uniwersalna
Przyczyna.
2
Szczegy dugiej historii powstawania Korekty skrupulatnie wyawiaj i zestawiaj w
komentarzu edytorskim Martin Huber i Wendelin Schmidt-Dengler1. Oprcz subowych
notatek Unselda wykorzystuj gwnie dokumenty z dwch rde, ktre po mierci autora
Korekty stay si dostpne szerszej publicznoci. Pierwszym jest wydana niedawno w
opasym tomie korespondencja Bernharda i Unselda2 osiemset szedziesit stron
fascynujcej lektury! Drugim jest debiut ksikowy osiemdziesiciolatka, nietypowy
bestseller czowieka, ktry w yciu nie para si pisaniem, liczce zaledwie okoo
szeciuset stron dzieo pod tytuem Rok z Thomasem Bernhardem. Zapiecztowali dziennik
19723. Karl Ignaz Hennetmair, wspomniany wczeniej porednik nieruchomociami, przez
okrgy rok sporzdza zapiski z rozmw i spotka z niegrzeszcym maomwnoci
Bernhardem. Powtarza za Bernhardem wszystko, co ten mu opowiedzia, a byo tego bardzo
wiele. W kwestiach twrczoci autor czciej ni o tym, co pisze, mwi o negocjacjach i
rozmowach z wydawcami, autorami inscenizacji, festiwalowym tumem. Przede wszystkim
jednak barwnie komentuje wszystko, co go otacza, natur, rzeczywisto spoeczn,
towarzyskie uwarunkowania, ludzi z wielkiego wiata i zachowanie ssiadw.
Barwnie i bez umiaru. Bernhard dawa sobie prawo do goszenia, tak prywatnie, jak
publicznie, na pimie i w mowie z nielicznymi wyjtkami wszystkiego, co tylko lina
przyniosa mu na jzyk. Manifestowana wszem wobec niech pisarza do krytykw i
widowni przysparzaa mu tak entuzjastycznych zwolennikw, jak wrogw, w obu wypadkach
powikszajc grono ludzi, dla ktrych Bernhard wiele znaczy. Cho przez sam swoj
twrczo zasugiwa na rozgos, przyday mu go dodatkowo pene temperamentu
wystpienia. Na to, e si go nie zauwaa, nie mia prawa si skary.
Lata pracy nad Korekt to dla Bernharda okres stabilizacji i osignitych zaskakujco
prdko sukcesu i sawy, jakby wbrew sobie, cho przecie usilnie o nie zabiega. To rwnie
najlepszy czas dla jego zdrowia, tragicznie nadszarpnitego w modoci, kiedy jako
1
Salzburg 2000.
3
Terytorium Bernharda. Jego maa ojczyzna. W poowie drogi midzy Linzem a
Salzburgiem, gdzie upyna jego modo. To w tych okolicach Roithamer buduje dla siostry
Stoek. A pisarz posiada tutaj trzy nieruchomoci, wszystkie niedaleko miasteczka
Gmunden. Dom w Obernathal w gminie Ohlsdorf remontowa od 1965 do 1975 r., dwa inne,
jeden na wzgrzu Grasberg, drugi w gminie Ottnang, kupi w czasie pracy nad Korekt.
Przebudowa domw sprowadzaa Bernharda na ziemi, dawaa mu wytchnienie od literatury
i teatru, jednoczenie bdc dla teatru i literatury poywk.
Budowa domu dla siostry sprowadzaa rwnie na ziemi aczkolwiek w sposb
cakowicie nieprzyziemny austriackiego filozofa z Cambridge, w ktrym pisarz z
Obernathal znalaz inspiracj dla postaci Roithamera. W cytowanym ju streszczeniu
powieci z 1974 r. stwierdza Bernhard: Kim jest Roithamer, matematyk, fizyk? Odpowied
brzmi: to nie jest Wittgenstein, a jednak to jest Wittgenstein. Autor Traktatu logicznofilozoficznego, dziea, ktre, w odrnieniu od innych wielkich tekstw filozoficznych,
przestudiowa Bernhard z owkiem w rku i chcia nawet, wanie okoo 1970 r.,
Wittgensteinowskie tezy zastosowa w praktyce do swoich tekstw imponowa mu
bezkompromisowoci, tak w potyczkach ze wiatem, jak nierozumiejc go rodzin.
Ludwig Wittgenstein, wsplnie z architektem Paulem Engelmannem, uczniem Adolfa
Loosa, zaprojektowa dla swojej siostry Margaret dom w Wiedniu przy Kundmanngasse. Ju
w trakcie rozpocztej w 1925 r. budowy Wittgenstein zaj si opracowaniem wntrz, przez
dwa lata ulepsza projekt, gwnie eliminujc elementy dekoracyjne, i dopracowywa
szczegy. Kiedy budynek by niemal gotowy, z myl o poprawieniu proporcji wntrza
Wittgenstein zada podniesienia stropw o trzy centymetry. Prace nad kolejnymi
projektami drzwi, okien, klamek i kaloryferw, minimalnie si od siebie rnicymi, wci
usprawnianymi, doprowadzay wykonawcw do wyczerpania nerwowego. Filozofarchitekt by jednak guchy na ich protesty. Nie interesuje mnie wzniesienie jakiego
budynku, lecz uwiadomienie sobie podstaw wszelkich moliwych budynkw, mia
powiedzie Wittgenstein. Praca architekta nie rnia si dla niego od pracy filozofa, bya
przede wszystkim prac nad sob samym. Prac nad wasnym rozumieniem. Nad tym, jak
czowiek widzi rzeczy
Autentyczn budowl w centrum Wiednia, zrealizowan w modernistycznej formie trzech
poczonych prostopadocianw, autor Korekty obrci w dom z opowieci gotyckiej,
mityczny Stoek, postawiony w rodku olbrzymiego lasu. A niezdecydowanie siostry
Wittgensteina, ktra jednak przy Kundmanngasse zamieszkaa, w tekcie Bernharda zamienia
si w samobjcz odmow siostry Roithamera, prowadzc do samobjstwa tego (co
niektrzy interpretuj jako zakamuflowany sygna mioci kazirodczej, ktra moga si
objawi, ale nie zostaa speniona).
Cho w Korekcie wiele mwi si o Cambridge, akcja powieci rozgrywa si w
autentycznym i wymienionym z nazwy miejscu w przeomie rzeki Aurach nieopodal
Gmunden. Kady, kto si tam uda, bez trudu odnajdzie samotne gospodarstwo, w ktrym
miecio si atelier preparatora ptakw. Mao tego, nazwisko preparatora brzmi Hller,
dokadnie jak bohatera powieci. Thomas Bernhard rzeczywicie zna Hllera i jego dom.
4
Proza Bernharda to najbardziej podna, odkrywcza, najwaniejsza cz jego dorobku. Ale
wicej sawy, honorw i pienidzy przynosiy mu sztuki teatralne, wystawiane na
renomowanych scenach, grane przez najlepszych aktorw, zauwaane przez wpywowych
krytykw. Korekta spina klamr okres, w ktrym odbyy si premiery czterech dramatw:
wita Borysa, Ignoranta i szaleca, Na polowaniu i Siy przyzwyczajenia (Prezydent za by
ju w drodze) i powstay dwa scenariusze filmowe, Der Italiener i Der Kulterer. Midzy 1970
a 1975 rokiem autor opublikowa dwie ksiki proz, znakomite, cho niedoceniane Gehen
(Chodzenie, 1971) oraz zbir opowiada Midland in Stilfs (1971), przede wszystkim za
pierwsz cz zbeletryzowanej biografii, Przyczyn. W stylu i swojej wymowie Korekta i
Przyczyna to niemal przeciwiestwo po dokadnym zbadaniu okae si jednak, e
domniemana szczero w autobiografii nie wyklucza wcale zmylenia. U Bernharda fikcja
literacka w podobnym stopniu bywa autobiografi, jak autobiografia skaona jest
swobodnym przeinaczaniem faktw i wymylaniem nowych. Prawda po zbadaniu faktw
musi okaza si zmyleniem, zmylenie moe by prawd. Kiedy Bernhard chce pisa o
sobie, popada w fikcj. Kiedy natomiast pisze fikcj, koczy prdzej czy pniej na
autobiografii.
Korekta stanowi jedno z centralnych ogniw prozatorskiej ewolucji Bernharda, ktrej
kamienie milowe to kolejno: Mrz, Amras, Zaburzenie, Kalkwerk, Korekta, Bratanek
Kalkwerku.
Narracja Korekty, podobnie jak Gehen, blisza jest urywanym, ekspresjonistycznym
erupcjom w monologach malarza Straucha z debiutanckiego Mrozu ni okrgym,
klasycystycznym zdaniom w pnej prozie, do ktrej naley na przykad Wycinka (1984),
eksponujca retoryk powieciow dominujc od ok. 1980 r. Gehen otwiera drog
eksperymentom z typem narracji, w ktrej pojawia si duch Wittgensteina. To utwr skrajny,
wany jako stylistyczne tour de force jego radykalizmu nie pobije aden przyszy wikszy
tekst pisarza. Fabua, zatopiona w codziennoci i w banalnym pejzau robotniczych dzielnic
Wiednia, przekazywana jest zdaniami o mechanicznej strukturze, ktre niejako niszcz tej
fabuy materialno. Mowa zwrcona jest w wielu miejscach wycznie ku sobie,
zorientowana na siebie, mowa prbujca ugry wasny ogon. Zaraz potem prbuje Bernhard
w Korekcie, tak jak potrafi, zastosowa w praktyce tezy filozofii jzyka Wittgensteina.
Ju w Kalkwerku Bernhard opowiada historie ustami wielu postaci, w sposb sztuczny,
nienaturalny decentralizujc narracj, rozwarstwiajc i relatywizujc (tudzie
pseudorelatywizujc) opowiadane fabuy. Stylistycznym tego wyznacznikiem s sygnay
przytoczenia, typu: powiedzia X, twierdzi Y, wedug Z, sowa Roithamera.
Wczeniej, na przykad w Mrozie czy Zaburzeniu, istnia wyrany podzia na bohatera i
obiekt(y) jego narracji, natomiast poczwszy od lat siedemdziesitych, kiedy bohater zostaje
rozpisany na kilka postaci, czytelnikowi trudno nieraz przychodzi rozwikanie gry autora,
polegajcej na eksponowaniu zbienoci i rozbienoci midzy bohaterami i narratorami.
Czytelnik nie zawsze jest w stanie okreli, kto mwi w nastpujcych po sobie zdaniach. Ma
to zwizek ze specyficznym stosowaniem przez Bernharda mowy pozornie zalenej, a raczej
melanu mowy zalenej, pozornie zalenej i bezporednich cytatw pierwsza
niepostrzeenie przechodzi w drug, a niekiedy zamienia si w cytat.
W prozie lat osiemdziesitych Bernhard nie zrezygnuje wprawdzie ani z natrtnych
powtrze, ani z sygnaw przytocze, czsto bd one jednak peniy rol retorycznego
ozdobnika. W Wycince tak funkcjonuje na przykad refren pomylaem w fotelu z uszami.
Przytoczenia w Korekcie miay jeszcze funkcj epistemologiczn. Okoo roku 1980, po Ja,
wraz z Bratankiem Wittgensteina, wkroczy Bernhard w okres klasycystyczny, w jego
prozie wszystko bdzie kontrolowane, mniej znajdzie si w niej ryzyka, ale i mniej odkry.
5
Lektura Korekty nastrcza take inn trudno ni tylko skadniowe prby si cignce
si na wielu stronach zdania. Nie do, e tekst jest tak poszatkowany, atwo si zagubi w
enuncjacjach bohaterw, to jeszcze trudno si poapa w samym schemacie fabularnym
powie dzieli si na dwie czci: pierwsz stanowi pierwszoosobowa narracja przyjaciela
Roithamera, drug zebrany i uporzdkowany przez tego przyjaciela tekst Roithamera.
Tumaczc drug cz, miaem wraenie, e autor omykowo umieci w niej cae fragmenty
nalece do pierwszej.
Do niepewnoci czytelnika wydatnie przyczynia si fakt, e po oddaniu tekstu do redakcji
Bernhard tak naprawd nigdy nie dokona sumiennej i wnikliwej korekty. Unseldowi zaleao
oczywicie, po tylu latach oczekiwania, na jak najszybszym wydaniu. Mia na to zaledwie
trzy miesice, a w tej epoce wszystko odbywao si bez pomocy komputera. Zawikany do
maksimum styl powieci sprzyja redaktorskim niedopatrzeniom. wiadomy, e te 360 stron
zapisanego w dwch akapitach tekstu okae si zmor dla redaktorw i korektorw,
doceniajc ich trud, autor obiecywa im butelk szampana (nie ma potwierdzenia, e wysa),
sfrustrowani redaktorzy nie mieli jednak czasu, by zastosowa do dziea, tak jak to mieli w
zwyczaju, wysokie standardy edytorskiej dokadnoci. A on tego lata by bardzo zajty.
Pierwsze wydanie, po dokadnej lekturze z nosem w tekcie, trzeba by nazwa edytorsk
katastrof. Poniewa Korekta nie doczekaa si wielu wznowie, rwnie i pniej Bernhard
nie przeprowadzi porzdnej korekty.
A byoby co poprawia, jako e przez popiech redakcja nie zauwaya wielu zda, w
ktrych nie ma na przykad czasownika posikowego albo istnieje niezgodno podmiotu w
zdaniu podrzdnym, w ktrych brak zakoczenia albo zachodzi wyrana sprzeczno
logiczna, a nawet takich, w ktrych gubi si poruszany wtek. W rezultacie to dzieo,
czynice z perfekcji jeden z gwnych tematw, nienaturalnie skomplikowane skadniowo,
wielokrotnie zawodzi w najczulszym punkcie. W komentarzu krytycznym do gruntownie
przejrzanego wydania z 2005 r. Huber i Schmidt-Dengler przy wielu zdaniach sugeruj
korekty i uzupenienia, nie ingerujc jednak w tekst. Nie maj prawa poprawia oryginau.
Lista zda niezmiernie i jak si okazao nadmiernie! rozbudowanych, ale niepoprawnych,
przekrconych, zajmuje niemal dwadziecia stron komentarza!
Jak w takiej sytuacji powinien zachowa si tumacz? Opatrzenie a tylu miejsc
szczegowymi uwagami lub przypisami odebraoby polskiemu czytelnikowi pen
satysfakcj z obcowania z dzieem bez porednikw. Zdecydowaem si wic pozostawi te
zdania, w znakomitej wikszoci nadmiernie zoone, niech same si broni. Moe obroni je
czytanie na gos, zgodnie z preferencj samego autora. Wystarczy wyobrazi sobie kogo
wygaszajcego swj monolog tak, jak najlepsi aktorzy w spektaklach Peymanna czy Lupy.
Kto nagle si w czym pogubi, ale nie zwracajc na to uwagi, bdzie mwi dalej. W
niektrych wypadkach wykorzystaem jednak licencj tumacza, ktry tu i wdzie znajduje
sposb, by dyskretnym makijaem ukry drobn wad urody.
Z dzisiejszej perspektywy Korekta moe wydawa si Czycem, w ktrym musimy
spdzi jaki czas, nim dostaniemy si do Raju (a moe Pieka?) Wymazywania, Wycinki czy
Przegranego. Warto jednak podj wysiek przyswojenia tego, co tym razem nie otwiera si
przed nami tak atwo. Tym bardziej e sam tekst, jak zwykle u Bernharda, jest bardzo nony,
przykuwa uwag czytelnika, nawet niechtnego autorowi.
To zreszt czste spostrzeenie wielu piszcych o nim. W 1969 r. Ingeborg Bachmann,
przyznajc, e lektura wielu stron prozy Bernharda bya dla niej katorg (nie przysigabym,
e przeczytaam je wszystkie, nie podoaabym), pisaa, e dowodz one jednak, i
nowoczesno to nie eksperymenty na literach, nie prby odwagi w kaligrafii, tylko
radykalno zawarta w myli idcej na caego. Gdzie jest jego miejsce, czego waciwie
chce, do czego si to wszystko odnosi, w jak rozmow miesza si ten monolog?
A po mierci Bernharda Elfriede Jelinek napisaa: Obok tego martwego giganta nie
przejdzie ju nikt obojtnie. Doywotnia choroba wyniosa go ponad ycie, oddech, ktrego
wci mu brako, musia na trwae zapisa w ksikach. Stwierdziwszy, e krytyka
spoeczna sprowadza si u niego do krytyki kadego wobec kadego, krytyki rezolutnego
przemdrzaka, ktry wlizguje si w rol jedynego, kto ma racj, Jelinek tumaczy swoj
fascynacj Bernhardem rytmem jego prozy: Dopki mwi, jestem. Nawet jeli
Marek Kdzierski
Ingeborg Bachmann, Thomas Bernhard. Ein Versuch. Entwurf-, Elfriede Jelinek, Atemlos. Cytaty wg
mojego tumaczenia w Kwartalniku Artystycznym nr 3 (63) 2009, s. 67-72.