Professional Documents
Culture Documents
Hymn harcerski
Wszystko co nasze Polsce oddamy
W niej tylko ycie, wic idziem y
wity si biel, otwrzmy bramy
Rozkaz wydany ,,Wsta, w soce id''
Rami pr, sabo krusz
Ducha t, Ojczynie miej su
Na jej zew, w bj czy w trud
Pjdziem wraz, harcerzy polskich rd
Po ziemi naszej rozelem harcerzy
Pobudka zabrzmi: Zbud si, prawdzie su
I wszystko wstanie w krg si rozszermierzy
By Matk Polsk chroni od burz!
Bratnie sowo
Stamy bracia wraz, ilu jest tu nas
Zrbmy przyjacielskie koo
I zanumy pie wesoo
Pki mamy czas
Bratnie sowo sobie dajem
e pomaga bdziem wzajem
Druh druhowi, druhnie druh
Haso znaj: Czuj duch!
Echo wieczorne
Znad wd
Rechot ab rozlega si
I soce egna szczyty gr
W purpurze zrz
Czas koczy obozowy dzie
Czas koczy ju
Na apel, na apel
Echo, gos nasz nie
Czuj-czuwaj, czuj-czuwaj
Sztandarowi cze
Na apel, na apel czas
Czuj-czuwaj, czuj-czuwaj
Odkrzykn las
900 mil
Tyle ju mino dni, czas wysuszy z oczu zy
aden list nie czeka na mnie ju
Gdyby pocig szybciej bieg, bybym w domu jeszcze dzi
Jeszcze 900 mil tam, gdzie mj dom
Oddam wszystko to, co mam, oddam wam piercionek swj
I walizk swoj oddam wam
Pocig, ktry wiezie mnie, ma wagonw chyba sto
Stukot k sycha na sto mil
Moja mia czeka mnie, ebym wrci do niej znw
Jeszcze 900 mil tam. gdzie mj dom
Gdy dziewczyna powie: nie, nie wyrusz nigdzie ju
Wrc do rodzinnych moich stron
Anio i diabe
Idzie diabe ciek krzyw peen myli zych
Nie poyczy mu na piwo, nie poyczy nikt
Soce pali go od rana, wiatr gorcy dmucha
Diabe si z pragnienia sania w ten piekielny upa
Piwa, nalejcie piwa
Dobrego piwa ze starej beczki
Od piwa gowa si kiwa
Od tego piwa ze starej beczki
Idzie anio wrd zieleni, dobrze mu si wiedzie
Peno drobnych ma w kieszeni i przyjaci wszdzie
Nagle przystanli obaj na drodze pod liwk
Zobaczyli, e im browar wyszed naprzeciwko
Nie ma szczcia na tym wiecie ni sprawiedliwoci
Anio pije piwo trzecie, diabe schnie z zazdroci
Postaw kufel - rzecze diabe, Bg ci wynagrodzi
My artyci w taki upa y musimy w zgodzie
Na to anio zatrzepota skrzyde piropuszem
I powiedzia: dam ci dych w zamian za tw dusz
Musia diabe anioowi wasn dusz sprzeda
I stworzyli razem pieko z odrobin nieba
Ballada o krzyowcu
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia, dokd pdzisz w stal odziany
Pewnie tam, gdzie byszcz w dali Jeruzalem biae ciany
Pewnie mylisz, e w wityni zniewolony Pan twj czeka
Aby przyszed Go ocali, aby przyszed do z daleka
wroc do homepage
Jak
Jak po nocnym niebie sunce biae oboki nad lasem
Jak na szyi wdrowca apaszka szamotana wiatrem
Jak wycignite tam powyej gwiadziste ramiona wasze
A tu s nasze, a tu s nasze
Jak suchy szloch w t ddyst noc, jak winny li niewinny
Sumienia wyrzut, e si yje, gdy umaro tylu, tylu, tylu
Jak suchy szloch w t ddyst noc, jak liza rany celnie zadane
Jak lepi serce w proch potrzaskane
Jak suchy szloch w t ddyst noc, pudowy kamie, pudowy kamie
Ja na nim stan, on na mnie stanie, on na mnie stanie, spod niego wstan
Jak suchy szloch w t ddyst noc, jak zota kula nad wodami
Jak wit pod spuchnitymi powiekami
Jak zorze mie, liczne polany, jak soca pier, jak dar swj nie
Jak do was, siostry mgawicowe ten zawodzcy piew
Jak biec do koca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz, cudne manowce
Cudne manowce, cudne, cudne manowce
Jaki by ten dzie
gitara: d, B, C, a; B, F; g, A;
Pno ju, otwiera si noc sen podchodzi do drzwi
Na palcach, jak kot
Nadchodzi czas ucieczki na aut gdy kolejny mj dzie
Wspomnieniem si sta
Jaki by ten dzie, co darowa, co wzi
Czy mnie wynis pod niebo, czy rzuci na dno
Jaki by ten dzie, czy co zmieni czy nie
Czy by tylko nadziej na dobre
agodny mrok zasania mi twarz
Jakby przeczy, e chc by z tob chocia raz
Nie skar si, e mam to co mam
e przegraem co znw i jestem tu sam
Jamboree
gitara: C; G, C;;; F, G; F, C;; G, C;
Ze wszystkich krajw i narodw
Ze wszystkich wiata stron i ras
Na Jambo spywa potok modych
Mj codzienny niepokj
Jak wydosta si z cienia
Moe wtedy
Gdyby koncert gra
Ten na trbki i skrzypce
Tak, by dwiki uoyy si w wiersz
Gdyby yk wiata
Rozweseli to wszystko
eby we mnie zapiewao co te
Ronie we mnie mga
Jak ze studzien stu
Nie wiem, ilu trzeba ksig, by j rozwia
Jedno wiem, e musz biec
Pki si mi wystarczy
Pki tylko ta nuta...
Mam j w sobie!
Bd koncert gra
Ten na trbki i skrzypce
Tan, by dwiki uoyy si w wiersz
Bd yk wiata
Rozwesela to wszystko
eby w tobie zapiewao co te
Krajka
gitara: a, d; a, d; a, d; a, E;
Choraem dzwonkw dzie rozkwita
Jeszcze od rosy rzsy mokre
We mgle turkoce pierwsza bryka
Soce wyrusza na wczg
gitara: a, d; a, d; a, d; a, E;
Drog pylist, drog poln
Jak kolorowa panny krajka
Soce si wznosi nad stodo
Bdzie taczy walca
gitara: d, G; C, a; d, E, a;
A ja mam swoj gitar
Spodnie wytarte i buty szare
Wiatry nios mnie (po polach)
Zmoknite wierszcze stroj skrzypce
uraw si wspar o cembrowin
Wiele nanosi wody jeszcze
Wielu si ludzi z niej napije
Kwiatek
gitara: D, A, e;
Jeste kwiatku pewny siebie
Wyrose, o kwiatku luby
Lecz wszystkiego jeszcze nie wiesz
Bliskie s dni twojej zguby
Nic po tobie, nic po wierszach
W smogu zapach twj utonie
Ju pustynia coraz szersza
Ju romantycznoci koniec
Tam gdzie rose, w tej dbrowie
Tam pobiegnie nowa trasa
Postaraj si panowie
Aby by porzdek w lasach
Hej turysto, podnie gow
Ocal sw przyrod matk
Rozkuj beton, zasiej traw
Rozwiej dym ponad kwiatkiem
Latajcy Holender
Jestem duchem oceanw, jestem grony Flying Dutch
Na razie straszy was nie mog, na razie w porcie musz sta
Wszystkie wrgi poamane, a burty zaczynaj gni
Zdradzieckim sztormem rozszarpana ostatnia agla pka ni
Jabidabiduram...
Wkrtce powrc znw na morze, pospny, dumny, silny, zy
Na kursie sennie si pooe, wyoni si z porannej mgy
A gdy mnie ujrzysz miy bratku, to speni przepowiedni sw
Popyniesz na swym piknym statku, popyniesz wprost do Saihi Low
Wkrtce znw si zobaczymy, na morz rzuc blady strach
Z kostuch razem zataczymy biaego walca na trzy pa
Na reje wcign sine agle, otul si w zdradzieckie mgy
I sennie szkwaem koysany po nocach bd wam si ni
Jasm duiczek oceana, jasm palska nbeska
Ter was strai n mogu, ter ja w prti mue sta
U mne zabolone eberka, burty te s przegnile
U mne agelek furkota, do wyrinego jeltk
Usialalala...
Lato z komarami
gitara: C, a; F, G; C, a; F, G, C;
@g = a e F G
Sowem prostym witam kady nowy dzie
@g = a e F C
Dobranoc mwi, kiedy znw nadchodzi nocny sen
@g = a e F E
Orze czasem przeleci mym szlakiem i cisz skrzyde zamci szelestem
Wtedy ja wyej gnam jeszcze za ptakiem i zdaje mi si, e sam orem jestem
A gdy nade mn ju oczy wieczoru czerwone od paczu nad socem
Ktre umiera na horyzoncie, wtulony w traw zasypiam na ce
Morze Pnocne
gitara: G, C, G, C, G; a, D; G, C, G; C, G, a; G, e, a, D, G;
Suchajcie morscy bracia, jak w linach piewa wiatr
O strasznym losie majtka co zwa si Jan van Deijk
Pod nog pokad chwiejny, portowych tawern gwar
Pnocne morze wok i przyja w szklance grogu
Bogactwo tylko takie zna
Dowodzi nim kapitan co morski zgbi fach
Pochodzi z Amsterdamu gdzie pikn crk mia
Niejeden wic marynarz u stp jej serce kad
Kapitan by jak morze, Pnocne zimne morze
adnemu chopcu nie by rad
A gdy hiszpaskich krlw z Holandii wygna lud
Kapitan powid okrt strzec Amsterdamu wrt
Jesienny czas ju nasta, wiat cay ton w mgle
Wtem z masztu kto zawoa: Hiszpaski widz okrt!
Krzyknli wic: Hiszpanom mier!
Usysza to kapitan, na pokad spiesznie zbieg
Znak krzya szpad skreli i tak zaodze rzek:
Ten z was, co wrogi okrt na morza pole dno
Zostanie nagrodzony bogactwem niezmierzonym
Za on pojmie crk m
Spojrzeli na grzywacze i w oczach mieli strach
,,Gdy nie chce nikt, ja pjd'' - powiedzia Jan van Deijk
W pnocne morze skoczy, popyn poprzez to
askawe bd mi morze i ocal mnie, o Boe
Szepta dziurawic galeonu dno
Wrd fal Jan znowu pynie, gdzie okrt czeka mia
Wtem widzi: jego okrt wzi kurs na Amsterdam
Oszuka go kapitan, miast crki mier mu da
Zostao tylko morze, Pnocne zimne morze
I ludzkiej zdrady gorzki smak
Mury
On natchniony i mody by
Ich nie policzyby nikt
On dodawa im pieni si
piewa, e blisko ju wit
wiec tysice palili mu
Znad gw unosi si dym
piewa, e czas by run mur
Oni piewali wraz z nim
Wyrwij murom zby krat
Zerwij kajdany, poam bat
A mury run, run, run
I pogrzebi stary wiat
Wkrtce na pami znali pie
I sama melodia bez sw
Niosa ze sob star tre
Dreszcze na wskro serc i dusz
piewali wic, klaskali w rytm
Jak wystrza poklask ich brzmia
I ciy acuch, zwleka wit
A on wci piewa i gra
A zobaczyli ilu ich
Poczuli si i czas
I z pieni, e ju blisko wit
Szli ulicami miast
Zwalali pomniki i rwali bruk
Ten z nami, ten przeciw nam
Kto sam, ten nasz najwikszy wrg
A piewak take by sam
Patrzy na rwny tumw marsz
Milcza wsuchany w krokw huk
A mury rosy, rosy, rosy
acuch koysa si u ng
My cyganie
My, cyganie, co pdzimy z wiatrem
My, cyganie, znamy cay wiat
My, cyganie, wszystkim gramy
A piewamy sobie tak:
Ore, ore, szabadabada amore
Hej, amore, szabadabada
O muriaty, orszak riaty
Hajda trojka na mienia
O nieznanych ldach
gitara: a7, e7, d7, G6, C7+; d7, e7, a7
Kapitanie, ld po zawietrznej, dobrze go wida std
Omimy go, bezpieczniej nieznany omija ld
Kapitanie, moe by przysta zaciszn ld ten nam da
Dla nas na morzu noc mglista i sztorm i burza i szkwa
Kapitanie, dziewczt dostatek moe nas czeka drc
Nasz mioci ten statek, to morze i ta noc
Kapitanie, tam w kadym barze zabawa, miechy, din
Tutaj jest szczcie nasze na morzu wzburzonym tym
Kapitanie, dugo musimy bka si w noce i dnie
Pki nam starczy siy, a nie spoczniemy na dnie
Kapitanie, mg si znw okry ten ld daleki i znik
Dobrze, em go nie odkry ni ja, ni wy, ni nikt
Kurs w morze i naprzd pen, odwrcie od brzegu wzrok
Na ldzie chwiejny, niepewny jest marynarz krok
Ona sobie tego nie yczy
Ju o nic nie zapytam, nigdy wicej
Tylko co mam zrobi, kto mi powie
eby powstrzyma rce
Ktre mi si same wyrywaj do niej
A to j zoci, a to j drani
Ona sobie tego nie yczy
Nie chce mych woci, nie chce mych danin
Ona sobie tego nie yczy
A kiedy mwi do niej: pozwl
Poszuka pjd wiatru w polu
Ona sobie, sobie tego nie yczy
Ona sobie tego nie yczy
Ju o nic nie zapytam nigdy wicej
Tylko co mam zrobi, kto mi powie
eby powstrzyma rce
Ktre mi si same wyrywaj do niej
Opady mgy
Opady mgy i miasto ze snu si budzi
@g = D G
Gr czmycha ju noc
@g = D A
Kto tam cicho czeka, by kto powrci
@g = D G
e a przeraa mnie,
Ptaszta za wysoko,
A mnie samotnej le"
Wtem harcerz j spotyka:
"Stokrotko witam ci,
Twj urok mnie zachwyca,
Czy chcesz by ma czy nie?"
Stokrotka si zgodzia
I poszli w ciemny las
A harcerz taki gapa
e a w pokrzywy wlaz.
A ona,ona,ona
C biedna zrobi ma
Nad gap pochylona
I mieje si ha, ha...
Sze bota stp
Uderz w bben ju, bo nadszed czas
Wrzucie mnie do wody na wieczn wacht tam
Gdzie sze bota stp, sze bota stp
I dziewi sni wody i sze bota stp
Na wachcie wicej ju nie ujrzycie chyba mnie
Skoczyem ziemsk podr, do Ailow dotr wnet
Ailow daleko std, przed wami setki mil
A mnie pozostao do ldu kilka chwil
cignijcie flag w d, uszyjcie worek mi
Dwie kule u nogi, ostatni cieg bez krwi
Szczors
Cign oddzia z daleka, szed brzegami rzek
Pod czerwonym sztandarem sam dowdca szed
Gowa jego w bandaach pynie rzek wpaw
Krwawe lady zostawia wrd wilgotnych traw
Skd wy chopcy jestecie, kto dowodzi wam
Kto pod waszym sztandarem ranny naprzd gna
My o wolno walczymy, chopski na nas strj
Partyzanckie oddziay Szczors prowadzi w bj
y on w godzie i chodzie, z naszych wyszed strzech
Razem z nami wojowa i przelewa krew
Mymy wroga pobili, przegonili precz
Wolno drosza nad ycie, wolno wita rzecz
miech
gitara: G, a, C, G; C, G, a, H7, e
Bardzo miesznie jest umiera, kiedy y by chcia
Nosi miano Oliviera, kiedy jeste Brown
Jak zabawnie chcie i nie mc lub nie chcie i mw
Dzi Romulus, jutro Remus, jutro trup, dzi wdz
Chciaby lecie za widnokrg, miasto ci si ni
Czemu y chcesz Pinokio w korowodzie zych dni
Bardzo miesznie wstawa rano, kiedy spa by chcia
I z twarzyczk zapakan wychodzi na raut
Jak zabawnie myle o czym, kiedy braknie sw
Prosto z peni w sen wyskoczysz w rozemiany nw
Chciaby soca, musisz mokn, mylc: w to mi graj
Nie umieraj Pinokio, jeszcze jedn noc trwaj
witokrzyski harcerz
Wanie tu, na tej ziemi, mody harcerz meldowa
Sw gotowo - umiera za Polsk
Tak jak ty niesiesz plecak, on nis w rku karabin
W sercu rado, nadziej i trosk
Moe tu, w Nowej Supi, w Daleszycach-Bielicach
Brzozowymi krzyami znaczony
Sw dziewczyn poegna, nic nie wiedzc, e tylko
Kilka dni ycia mu przeznaczone
Naszej ziemi piewamy, ziemi pokon oddamy
Taki prosty, serdeczny, harcerski
Niechaj echo poniesie t ballad rajdow
W nowe jutro i przyszo now
Na pomniku wyryto, e szesnacie mia wiosen
e by dzielny, odwany, radosny
Kiedy pada - pakaa caa puszcza jodowa
Nie doczeka czekanej tak wiosny
I cho on nie doczeka, to nie zgin tak sobie
Przetar szlak, ktrym ty dzi wdrujesz
I gdy tak przy ognisku piewasz sobie ballad
Tak jak on w sercu Ojczyzn czujesz
Tam gdzie byem
Tam, gdzie byem - zielone any niosy zapach skoszonej trawy
Ponad k mgliste tumany wit przyniosy zawy
Tylu przyjaci
Czowiek ma,
Lecz w biedzie, w biedzie
Zawsze sam.
I przysza banda szli czered,
Pukawki brzmiay z dachw, bram.
I cho mia szeryf
Przyjaci szczerych
Gdy przysza bieda zosta sam
Wio koniu...
I mymy starzy te tam byli,
Widzielimy ten cay kram
Lecz emy koltw nie dobyli,
I co tu gada, skd ta ballada
e czowiek w biedzie zawsze sam
Wio koniu...
Opowiedziaem tak jak byo,
Ja take wtedy byem tam
Lecz, czy i wam si nie zdarzyo,
e wasz przyjaciel, e wasz przyjaciel
Gdy przysza bieda zosta sam
Wio koniu...
W stepie szerokim
W stepie szerokim, ktrego okiem
Nawet sokolim nie zmierzysz
Sta, unie gow, wsuchaj si w sowa
Pieni o Maym Rycerzu
Cho may ciaem, rbacz wspaniay
Wyrs nad pierwsze szermierze
I wieki cae bd pieway
Pieni o Maym Rycerzu
Ty, ktry w boju, i ty, co w znoju
I ty, co liczysz i mierzysz
Sta, unie gow, wsuchaj si w sowa
Pieni o Maym Rycerzu
Wdrowcy bkitnych odzi
Wzburzonym falom jestemy radzi
Gdy ra wiatrw w dal nas prowadzi
Co tam rozka, czyje wzdychanie
ycie to jedno, ycie to jedno wielkie rozstanie
Chodny ocean wielkiej tsknoty
Mae porywy, wysokie wzloty