You are on page 1of 6

PAUza

ISSN 1689-488X

Akademicka

Tygodnik Polskiej Akademii Umiejtnoci

Rok III
Nr 91

Krakw, 30 wrzenia 2010

Przeomowe odkrycia i koncepcje po II wojnie wiatowej

rda pisane i rda archeologiczne


w badaniach nad dziejami ziem Polski w staroytnoci
Jerzy Kolendo

Dzieje ziem Polski w staroytnoci, kiedy to na po


udniu Europy wspaniale rozwijaa si cywilizacja rzymska,
s domen zainteresowa dwch dyscyplin naukowych:
historii wykorzystujcej informacje zawarte w rdach
pisanych greckich i aciskich oraz archeologii pradzie
jowej i rdziemnomorskiej, wykorzystujcych zarwno
zabytki miejscowe, jak rwnie importy pochodzce z po
udnia.

rda pisane dotyczce tego zagadnienia budziy
ogromne zainteresowanie ju od zarania refleksji histo
rycznej w Polsce. Powstaa pewna wulgata interpretacyj
na, zwizana gwnie z lokalizacj poszczeglnych ple
mion, ktrych nazwy s znane dziki rdom pisanym.
Przedmiotem dyskusji bya przede wszystkim kwestia
oblicza etnicznego ziem Polski w staroytnoci. Syntez
tych bada stanowiy monumentalne prace Kazimierza
Tymienieckiego i Henryka owmiaskiego.

Archeologia ju w okresie midzywojennym wczy
a si w dyskusje dotyczce obecnoci Sowian czy te
Germanw na ziemiach Polski. Jednake wczesna nie
dostateczna precyzja bada nie pozwalaa na realne wy
korzystanie osigni tej dyscypliny do interpretacji rde
pisanych. Prbowano wprawdzie czy poszczeglne
ludy z konkretnymi kulturami archeologicznymi, a poja
wienie si i zanik jakich kultur archeologicznych z pro
cesami migracyjnymi, ale ta metoda czsto spotykaa si
z bardzo ostr krytyk, nie zawsze w peni uzasadnion.

Sytuacja zacza zmienia si okoo 40 lat temu.
Przyczynia si do tego, naturalnie, intensyfikacja ba
da prowadzonych zwaszcza w niektrych regionach
Polski. Decydujce znaczenie miao tu jednak wprowa
dzenie precyzyjnego systemu chronologii wzgldnej.
Badania nad osadnictwem pozwoliy take stwierdzi,
e zaludnienie ziem Polski byo bardzo zrnicowane
w czasie i przestrzeni. Istniay obszary gsto zaludnio
ne, sabo zaludnione lub nawet wcale niezaludnione.
Pewne tereny byy pustkami osadniczymi, o ktrych ist
nieniu na obszarach Barbaricum mwi rwnie rda
pisane. Sytuacja osadnicza nie bya stabilna. Osadnictwo
pulsowao, rozszerzao si na obszary dotychczas nie
zaludnione albo sabo zaludnione. Miao te miejsce
zjawisko opuszczania poprzednio zajmowanych ziem.
Taki obraz zmian demograficznych i osadniczych w caej

Europie rodkowej mona wiza z wielkimi przesunicia


mi ludnociowymi, ktre znajdoway odbicie na poudniu.
Barbarzycy, ktrzy w okresie wielkiej wdrwki ludw
atakowali granice Imperium Rzymskiego, a nastpnie
osiedlali si na jego terytorium, pochodzili z Pnocy.
Przynajmniej dwa z ludw atakujcych Imperium Goci
i Wandalowie wczeniej zamieszkiway ziemie Polski.

Nowe ustalenia z zakresu chronologii i historii
osadnictwa, zwizane w znacznym stopniu z badaniami
prof. Kazimierza Godowskiego, pozwoliy na pogbio
n interpretacj rde pisanych. Obecnie prby lokali
zacji poszczeglnych plemion nie musz ogranicza si
do wizania ich tylko z poszczeglnymi kulturami archeo
logicznymi. Ogromn rol odgrywa tu coraz lepiej po
znawana sytuacja osadnicza, ktra znajduje odbicie na
mapach osadnictwa w poszczeglnych okresach. W nie
ktrych przypadkach moemy wykorzystywa istnienie
wwczas pustek osadniczych do wyznaczania zasigu
poszczeglnych kultur i grup etnicznych.

Tak, na przykad, Tacyt w Germanii tym bezcen
nym dla nas traktacie etnograficznym podaje informacj,
e Estiowie (Aestii), mieszkajcy na dostarczajcych
bursztynu wybrzeach Batyku, a powszechnie identyfi
kowani z Batami, maj zwyczaje germaskie, lecz jzyk
inny. Jest to bezcenne rdo, mwice o konkretnej gra
nicy jzykowej; jednoczenie przekaz ten jest wysoce
wiarygodny, gdy informacje o rnicach jzykowych na
odlegych terenach byy zawsze bardzo starannie noto
wane w zwizku z koniecznoci znalezienia nowych tu
maczy. W tym konkretnym przypadku informacja Tacyta
mwi o granicy pomidzy batyjskimi Estiami i germaskimi
Gotami (ewentualnie Gepidami), ktrzy mieszkali u ujcia
Wisy. Granica ta pokrywa si z istniejc w czasach
Tacyta du pustk osadnicz pomidzy bardzo gsto
zaludnion krawdzi Wysoczyzny Elblskiej a Pask.

Dziki badaniom nad powstaniem i rozwojem kultury
wielbarskiej mona byo te wyjani kwesti wdrwki
Gotw z ich pierwotnych siedzib na terenie Skandyna
wii na poudniowe wybrzea Batyku, skd, po pewnym
okresie pobytu, rozpoczli dalsz, powoln wdrwk
w kierunku terenw pooonych nad Morzem Czarnym.
Tradycj o tych wdrwkach, zapisan u Jordanesa,
(cig dalszy str. 2)

Partnerem czasopisma jest Miasto Krakw

Str. 2

PAUza Akademicka Nr 91, 30 wrzenia 2010

rda pisane i rda archeologiczne...


(cig dalszy ze str. 1)

traktowano czsto jako fikcj literack. Wiemy jednak,


e wykorzystywaa ona dawne pieni Gotw (prisca
carmina), ktrych walor rdowy jest wysoko ceniony
przez wspczesnych historykw badajcych tradycj
ustn, pochodzc m.in. z terenu Czarnej Afryki. Trady
cja o wdrwkach Gotw, zanotowana przez Jordanesa,
znajduje rwnie potwierdzenie w materiale archeolo
gicznym. W I wieku po Chr. pojawiy si na terenie Poje
zierza Kaszubskiego grupy ludzi, ktrzy grzebali swoich
zmarych w sposb odmienny ni pozostaa ludno.
Na cmentarzyskach pojawiy si kurhany i krgi kamien
ne. Jest to pocztek kultury wielbarskiej, ktrej ludno
po pewnym czasie zacza zajmowa wschodnie
Mazowsze, Lubelszczyzn, Woy i Ukrain. Procesowi
ekspansji kultury wielbarskiej w kierunku poudniowo-wschodnim, ku stepom nadczarnomorskim, towarzyszy
zanik osadnictwa na Pomorzu, tj. w strefie wyjciowej
kultury wielbarskiej. Mona uzna to za archeologiczne
odbicie migracji Gotw na poudnie tej, o ktrej pisa
Jordanes.

rda pisane dotyczce ziem Polski w staroyt
noci pozwalaj anonimowemu dotychczas materiaowi
archeologicznemu nada etykiet onomastyczn, a w
konsekwencji, w wielu przypadkach rwnie i etniczn.
Archeologia potwierdza obecno na ziemiach Polski,
a pniej migracj na poudnie, dwch duych ludw:
Gotw i Wandali, ktre pniej odegray tak istotn rol
na poudniu Europy. Ziemie Polski wcigane s w ten
sposb w krg dziejw powszechnych. Moemy te po
zna pewne prby nawizywania kontaktw pomidzy
Imperium Rzymskim a ziemiami lecymi midzy Kar
patami a Batykiem. Bya to m.in. za czasw Nerona
synna wyprawa po batycki bursztyn, ktra zakoczya
si przywiezieniem do Rzymu ogromnej iloci tej cen
nej ywicy kopalnej. Ekwita rzymski, ktry sta na czele
tej wyprawy, nie by jak czsto uwaano kupcem,
lecz wojskowym lub urzdnikiem, a jej celem byo zdo
bycie informacji o odlegych krainach lecych nad Oce
anem, ktry znajdowa si na pnocy... Wiemy rwnie,
e w okresie panowania cesarza Domicjana (8196) od
dzia stu jedcw zosta wysany na pomoc Lugiom,
ktrzy zamieszkiwali ziemie Polski poudniowej. Natu
ralnie chodzio tu o rekonesans militarny. Mamy te sze
reg informacji mwicych o roli ludw, mieszkajcych
na pnoc od Karpat, w cikich walkach, ktre musiao
toczy nad Dunajem pastwo rzymskie w okresie wojen
markomaskich (166/7180 po Chr.).

Dotychczas Germania Tacyta, napisana w 98 po Chr.,
tylko w do ograniczonym zakresie bya wykorzystywa
na jako rdo do dziejw ziem Polski w staroytnoci.
Tekst ten przynosi w pierwszej czci oglny, syntetycz
ny obraz Germanw, a dalej podaje konkretne informacje
o ludach, ktre mieszkay na tych terenach. W kocowej
partii tego dziea etnograficznego znajduje si, majcy
330 wyrazw, opis ludw zamieszkujcych ziemie Polski.

Germania Tacyta, bezporednio po jej odkryciu
w okresie Renesansu, bywaa nazywana zot ksiecz
k narodu niemieckiego. Takie okrelenie tego tekstu
cakowicie suszne w perspektywie niemieckiej
powodowao, e to cenne rdo mwice o ziemiach
Polski nie byo w peni wykorzystywane z perspektywy
bada nad ziemiami polskimi. Znajduj si tam bardzo
cenne informacje, ktre po czci przynajmniej daj si
zweryfikowa przy uyciu naszej wspczesnej wiedzy

archeologicznej. Germania mwi o Zwizku Lugijskim,


zajmujcym ogromne obszary, w skad ktrego wchodzio
pi plemion wymienionych z nazwy, jak rwnie szereg
innych. Na terenie Nahanarwalw, jednego z ludw na
lecych do Zwizku Lugijskiego, znajdowa si orodek
kultowy, pooony w pewnym gaju, gdzie czczono dwa
bstwa modziecze, utosamiane zgodnie z zasadami
interpretatio Romana z Dioskurami. Prbowano lokali
zowa to centrum kultowe na grze ly, co jednak jest
nieprawdopodobne. Tacyt pisa wyranie o gaju (lucus),
w ktrym znajdowao si owo centrum, a nie o grze.

Zwizek Lugijski rozporzdza ogromn si wojsko
w. Hariowie wchodzcy w jego skad, opisani w sposb
specyficzny przez Tacyta (walczyli noc, z czarnymi tar
czami i umalowani na czarno), byli piekielnym wojskiem,
budzcym strach wrd ssiadw. Tacyt mwi rwnie
o silnej wadzy krlewskiej wrd ludw mieszkajcych
nad morzem. Szczeglnie cenne s jego informacje do
tyczce ludu Estiw (Aestii), mwice, midzy innymi,
o dwch sposobach zdobywania bursztynu. Praktyka
wspczesna potwierdza tu w peni informacje antycznego
autora.

Zasygnalizowana powyej problematyka, ktra
rysuje si nawet przy kursorycznej lekturze Germanii
Tacyta, wymaga naturalnie szczegowych bada. Ko
nieczna jest tu analiza caego dziea i jego tendencji,
uwzgldnienie praktyk etnografii antycznej, a nawet re
zultatw bada komparatystycznych. Trzeba pamita,
e niektre z przekazw Tacyta, jak np. opis orodka
kultowego w kraju Nahanarwalw czy te wojska Hariw,
byy ju szeroko dyskutowane w pracach z zakresu religio
znawstwa i antropologii kulturowej, jednak bez najmniej
szych nawet odniesie do ziem, na ktrych yy te ludy.

Analiza rde dotyczcych dziejw ziem Polski
w staroytnoci posuna si znacznie do przodu w po
rwnaniu ze stanem sprzed 40 lat. Najwiksz rol ode
gray tu postpy archeologii pradziejowej i archeologii
rdziemnomorskiej zajmujcej si importami antyczny
mi odkrywanymi na naszych terytoriach. Wszystkie te
dyscypliny musz jednak zjednoczy swe wysiki, aby
da nowy, znacznie bogatszy obraz ziem Polski w sta
roytnoci.
JERZY KOLENDO
Bibliografia
Archeologia o pocztkach Sowian, red. P. Kaczanowski
i M. Parczewski, Krakw 2005.
Publiusz Korneliusz Tacyt, Germania, przekad T. Pciennik,
Wstp i komentarz J. Kolendo, Pozna 2008.
K. Godowski, Przemiany kulturowe i osadnicze w poudniowej
i rodkowej Polsce w modszym okresie przedrzymskim
i w okresie rzymskim, Wrocaw 1985.
A. Kokowski, Goci. Od Skandzy do Campi Gothorum,
Warszawa 2007.
J. Kolendo, wiat antyczny i barbarzycy. Teksty, zabytki,
refleksja nad przeszoci, t. 12, Warszawa 1998.
M. Mczyska, Wdrwki ludw [w:] Historia niespokojnej
epoki. IV i V w., Warszawa 1996.
Nowe materiay i interpretacje. Stan dyskusji na temat kultury
wielbarskiej, pod red. M. Fudziskiego i H. Panera, Gdask 2007.

PAUza Akademicka Nr 91, 30 wrzenia 2010

Str. 3

Organization, Funding and Evaluation


of Scientific Research in The Netherlands *
Theo Ruijgrok


More than half of all research in The Netherlands is
carried out by the business enterprise sector. This sector,
as well as a small sector of non-profit institutes, will not be
considered here. Only a short discussion of the sectors,
which are second and third in size, will be presented.
These are formed by the fourteen universities and by
a large number (110) of public research institutes.

In 2007 the total funding of these two sectors
amounted to about 4000 M, shared in a ratio 2:1 in
favour of the universities.

Roughly 200 M is donated to international orga
nizations like CERN and ESA. This is 2% of the GNP,
and therefore does not meet the Barcelona-norm of 3%,
which at the Lisbon EU-meeting in 2000 was agreed to
be the minimal contribution to R&D.

Universities

1.1 Organization and Funding


With these objectives in mind a visiting commit
tee will investigate each institute and afterwards write
a comprehensive, but concise, report about its quality,
culminating in a grade ranging from 1 to 5 (that stands,
respectively, for unsatisfactory, satisfactory, good, very
good and excellent). In practice, only grades 4 and 5 are
awarded.

Each institute is also supposed to write a self-evaluation report which contains a SWOT analysis
of its Strengths, Weaknesses, Opportunities and Threats
to the environment. People should answer questions
like: What advantages do you have compared to other
research groups? What kind of activities should you
avoid? What is the competition in your area doing better?
And many more.

It is easy to imagine that a Polish physicist, when
confronted with this kind of questions, would strongly be
reminded of the suppressive regime of the past.


Traditionally the university is a collection of facul
ties which form the basis of research and education.
Each faculty consists of a number of departments which
are again subdivided in smaller units. The board of the
university is appointed by the Minister of Education.
It has overruling power over the (elected) council of the
university which only plays an advisory role.

In more recent years a trend is seen in which inter
disciplinary institutes, (top) research institutes, and gradu
ate schools are formed. Eventually the whole subdivision
of the faculty will probably be based on the existing spe
cial institutes for education and research.

Public Research Institutes


The university receives financial support from sev
eral sources, called geld-stromen, i.e. moneyflows:
1st flow: On average two thirds directly from the govern
ment (~ 1549 M).
2nd flow: From NWO, one of the large technological
institutes, to be mentioned later. The money
from this second flow is intended for special
research projects ( 289 M).
3rd flow: Money from contracts with third parties for re
search projects ( 616 M).

ING Institute for Dutch History;


The main organizations consisting of this kind of
institutes are:
2.1 NWO

The Netherlands Organization for Scientific Re
search which funds research at universities and at its
own nine research institutes:
ASTRON Institute for Astronomical Research;
CWI Centre for Mathematics and Computer Science;
NIOZ Royal Netherlands Institute for Sea Research;
NSCR Netherlands Institute for the Study of Crime
and Law Enforcement;
SRON Netherlands Institute for Space Research.
FOM Organization for Fundamental Research of Matter
includes three institutes:


The numbers give the size of the corresponding
flows in 2005.

AMOLF Institute for Atomic and Molecular Physics;

1.2 Evaluation

NIKHEF Institute for Subatomic Physics.


A new Standard Evaluation Protocol [3] (24 pages
of fine print) has been developed, which aims at two
objectives regarding the evaluation of research:

2.2 KNAW

1. Improving the quality and productivity of research,


investigating the relevance for the society and deter
mining the feasibility thereof;
2. Accountability to the board of the research organiza
tion, and to funding agencies, government and society
at large.

Institute for Plasma Physics Rijnhuizen;


The Royal Netherlands Academy of Arts and Sci
ences spends the largest part of its budget on its 17
institutes in the field of the humanities, social sciences,
life sciences and science and technology assessment.
In addition to 11 institutes in the humanities and social
sciences and the Rathenau Institute for the assessment

* Almost all information in this note has been taken from two publications of the Rathenau Institute [1], [2].

(cntnd in p. 4)

Str. 4

PAUza Akademicka Nr 91, 30 wrzenia 2010

Organization, Funding and Evaluation...


(cntnd from p. 3)

of science and technology, it supports the following insti


tutes in the life sciences:
CBS Fungal Biodiversity Centre;
Hubrecht Institute Developmental Biology and Stem-cell
Research;
ICIN Interuniversity Cardiology Institute;
NIOO Netherlands Institute of Ecology;
NIN Netherlands Institute of Neuroscience.

The institutes do not get performance-related con
tributions from the KNAW but instead they receive in
general the same basic budget as in the previous year.
There is, however, an annual Strategy Fund of over 2 M
for innovations.
2.3 TNO

The Netherlands Organization for Applied Scientific
Research operates under the responsibility of several
ministries of the government. It is active in five core areas:

2.4 GTIs

These are four large technological institutes (GTIs)
in the Netherlands. They are centres of technological
expertise and carry out applied research for government
and companies. These institutes are:
ECN The Energy Research Centre of the Netherlands.
(ECN has published a large number of scientific pa
pers, which have a high citation index);
MARIN Maritime Research Institute. One of the larg
est institutes in the world conducting research into
shipbuilding, offshore technology and oceanography;
Deltares working in hydrolics, coastal and marine
research, and fresh water and waste water treatment;
NLR National Aerospace Laboratory. A non-profit
organization, involved in military and civilian aircraft,
airports and air traffic control.
ThEO Ruijgrok
Utrecht University, The Netherlands
July 10, 2010
(specially for PAUza Akademicka)

quality of life;
defence and security;
industry and technology;
built environment and geosciences;
information and communication technology.

In each of these areas TNO is supporting business
by helping in research, and advising on and developing
new equipment. The market turnover of TNO is more than
80 M. Also, its scientific output is quite high with more
than 500 publications per year.

References
[1] Steen, J. van (2008) Science System Assessment.
Facts and Figures 2: The public research institutes.
The Hague, Rathenau Institute.
[2] Steen, J. van (2008) Science System Assessment.
Feiten en Cijfers 1: De Nederlandse Universiteiten. Den Haag.
Rathenau Instituut, 24 pp.
[3] Standard Evaluation Protocol 20092015,
http://www.knaw.nl/sep/

Adam Korpak,
The race of vanity
Do czego ten wycig?

PAUza Akademicka www.pauza.krakow.pl Tygodnik Polskiej Akademii Umiejtnoci i rodowiska naukowego.


Rada Redakcyjna: Magdalena Bajer, Andrzej Biaas, Aleksander Koj, Stanisaw Rodziski, Adam Strzakowski, Andrzej Szczeklik,
Piotr Sztompka, Jerzy Vetulani, Jerzy Wyrozumski, Franciszek Ziejka.
Redakcja: Marian Nowy redaktor naczelny, Andrzej Kobos z-ca redaktora naczelnego, Anna Michalewicz dyrektor administracyjny,
Adam Korpak grafika, Witold Brzoskowski sekretarz redakcji, fotoskad.
Adres do korespondencji: Polska Akademia Umiejtnoci, 31016 Krakw, ul. Sawkowska 17; e-mail: pauza@pau.krakow.pl
Oczekujemy na artykuy do 6 000 znakw (ze spacjami) i ilustracje w formacie JPEG o rozdzielczoci 300 dpi. Redakcja zastrzega sobie
prawo skracania artykuw i korespondencji oraz zaopatrywania ich wasnymi tytuami. Artykuw niezamwionych redakcja nie zwraca.
Subskrypcja: bezpatn elektroniczn prenumerat PAUzy mona zamwi wysyajc e-mail na adres: pauza@pau.krakow.pl

PAUza Akademicka Nr 91, 30 wrzenia 2010

Str. 5

Krakw warto wiedzie

Pomidzy sztuk a nauk


Marian Nowy

Pikno kojarzy si z muzyk, malarstwem, rzeb,


poezj, ale z nauk? pyta prof. Bolesaw Ginter
w wykadzie zatytuowanym O piknie naukowego
wnioskowania.
Po czym przyzna: a jednak mwimy o piknie do
wodu matematycznego lub rozwizania matematyczne
go problemu, piknie wzoru chemicznego, piknie teorii
mechaniki kwantowej, wreszcie piknie rozwaa filo
zoficznych, eby wymieni tylko najbardziej oczywiste
przykady. Dwa najbardziej istotne atrybuty pikna to pro
stota i harmonia. Naturalnie, atrybutw tych jest znacznie
wicej, lecz my zajmiemy si tymi dwoma, bez ktrych
o piknie nie moe by mowy. Prostota rysunku i kom
pozycji jest najbardziej rozpoznawaln cech malarstwa
Matissea czy grafiki Picassa, podobnie jak pena finezji
prostota charakteryzuje poezj Szymborskiej.
Pikno zawarte w prostocie charakteryzuje take
niektre procedury badawcze, co szczeglnie widoczne,
a take cenione, jest w dyscyplinach takich jak mate
matyka czy logika. Dotyczy to zwaszcza konstruowania
dowodw, czyli czynnoci polegajcych na uzasadnie
niu w drodze wnioskowania wczeniej sformuowanego
twierdzenia. Za najpikniejsze uwaa si konstrukcje

dowodowe najprostsze i najkrtsz drog zmierzajce


do celu. Mwi si o nich take, e s eleganckie.
Niezwykle wanym atrybutem pikna jest take har
monia, bez ktrej w zasadzie o piknie nie moe by
mowy. W malarstwie uzewntrznia si poprzez ukad
ksztatw, barw i wiatocieni. W muzyce harmonia dwi
kw, ich nasilenie, czas trwania i okrelone nastpstwo
wyrniaj dziea wybitne czy wrcz genialne.
W nauce wielokrotnie obserwujemy zjawisko harmo
nijnego wspwystpowania potwierdzajcych si nawza
jem obserwacji, bdcych wynikiem zastosowania zr
nicowanych procedur badawczych. Zdaniem prof. Gintera
pikno wynikajce z tej harmonijnej korelacji zwizane
jest z reguy z ostatnim etapem postpowania badaw
czego, a mianowicie z etapem wnioskowania.
Wykad, ktrego niektre myli przytoczyem, zosta
wygoszony w auli Collegium Novum UJ w czasie Kon
certu Uniwersyteckiego. Najpierw Kwartet lski wykona
Kwartet smyczkowy e-moll Ludwika van Beethovena oraz
IX Kwartet smyczkowy Es-dur Dymitra Szostakowicza,
a potem mwi prof. Bolesaw Ginter.

O harmonii i piknie w nauce, na przykadzie bada archeologicznych, mwi prof. Bolesaw Ginter

(cig dalszy str. 6)

Str. 6

PAUza Akademicka Nr 91, 30 wrzenia 2010

Krakw warto wiedzie


Pomidzy sztuk a nauk
(cig dalszy ze str. 5)

Pomysodawc Koncertw Uniwersyteckich by


prof. Wadysaw Strewski: Pomylaem sobie, e war
to byoby wprowadzi w mury naszej wspaniaej uczelni
take muzyk. Bo sztuki plastyczne ju mamy, wystar
czy spojrze na ciany auli Collegium Novum, zajrze
do Collegium Maius. Mamy wprawdzie znakomity Chr
Akademicki, zesp Sowianki, ale czego mi brakowao
powiedzia nam prof. Strewski. Miaem w wiado
moci wielk syntez sztuk, w staroytnym rozumieniu
tego sowa. Pobiegem do prof. Jzefa Gierowskiego,
ktry wwczas by rektorem, i przedstawiem mu swoj
propozycj. Rektor natychmiast zaakceptowa mj po
mys, podobnie zareagowa wczesny dyrektor Filharmo
nii Krakowskiej Tadeusz Strugaa.
Szczegami wsppracy zajli si: Helena Byrska,
sekretarz prasowy rektora UJ, i Jacek Berwaldt z Filhar
monii. I tak si zaczo.

Do czasu przejcia na emerytur w ubiegym roku dyr. Ja


cek Berwaldt przygotowywa cz muzyczn wszystkich
koncertw
Pomylaem
sobie, e warto
byoby wprowadzi w mury
naszej uczelni
take muzyk
opowiada
prof. Wadysaw
Strewski

Pierwszy Koncert Uniwersytecki odby si 19 listo


pada 1986 r. Capella Cracoviensis oraz Zesp Madry
galistw pod dyr. Jerzego Swobody gra muzyk kapel
mistrzw krakowskich. W czci mwionej prof. Zygmunt
Szweykowski skomentowa cz muzyczn wykadem
Muzyka kapelmistrzw krakowskich Kapeli Katedralnej
na Wawelu.
Kady wieczr skada si z dwch czci: muzycznej
i wykadu naukowego. Wystpoway znakomite zespoy
kameralne (w tym zagraniczne z Wielkiej Brytanii, Czech,
Szwajcarii, Niemiec, Hiszpanii, Ukrainy) i solici, a swo
je wykady przedstawili m.in. profesorowie: Jan Boski,

Jacek Woniakowski, Henryk Markiewicz, Andrzej Zoll,


Lech Kalinowski, Aleksander Koj, Franciszek Ziejka,
Jzef Tischner, Stanisaw Walto, Jzef Gierowski, Jerzy
Wyrozumski, Stanisaw Grodziski, Jacek Dubiel, Witold
Lutosawski, Roman Palester (wykad odczyta Adam
Walaciski), Julian Malanka, Andrzej Szczeklik, Andrzej
Staruszkiewicz, Stanisaw Rodziski, Ryszard Tadeusie
wicz, Mieczysaw Tomaszewski i wielu innych. 16 maja
2007 r. odby si setny koncert. Wystpi bardzo kolorowy
zesp wskomenzurowanych puzonw historycznych
Trombastic, a wykad przedstawi jak za pierwszym
razem prof. Zygmunt Szweykowski. W ten sposb do
historii Krakowa weszy Koncerty Uniwersyteckie, jedyne
w takiej formie spotkania sztuki z nauk.
Czas na nastpny sezon. Najbliszy koncert odb
dzie si 13 padziernika br. o godz. 19.30 jak zawsze
w auli Collegium Novum UJ. Wystpi Kwintet Dty
Filharmonikw Krakowskich, a w programie: Wolfgang
Amadeusz Mozart Divertimento B-dur KV 270, i Modest
Musorgski Obrazki z wystawy (wersja na kwintet dty!).
Autorem wykadu bdzie tym razem prof. Wojciech Ligza.
Marian Nowy
(tekst i zdjcia)

You might also like