You are on page 1of 191

ISSN 1895-4421

EPISTEME

KRAKW
NR 2/2006

EPISTEME

Procznik naukowo-kulturalny

Redakcja:
Zdzisaw Szczepanik (red. naczelny)
Katarzyna Dara-Duda (sekretarz redakcji)
Grzegorz Chajko
Krzysztof Duda

Rada Naukowa:
Prof. dr hab. Feliks Baraski
Prof. zw. Edward Dobrzaski
Dr hab. prof. AGH Mirosaw Gowacki
Dr hab. Hanna Kowalska-Stus
Prof. dr hab. Bogumia Lutak-Modrini
Prof. dr hab. med. Jan Trbka
Prof. dr hab. Bogdan Zemanem
Okadka:
Fragment Tronu Ludovisi - kobieta grajca na aulosie, ok. 460 rok p.n.e.
Wydawca:

Stowarzyszenie Twrcw Nauki i Kultury Episteme


ul. Batorego 20/la
31-135 Krakw

EPISTEME

Zdzisaw Szczepanik

2/2006
s. 3-4
ISSN 1895-4421

KULTURA A NAUKI SZCZEGOWE

Postawmy na wstpie pytanie:


Czy nauki szczegowe tworz kultur?
Pozornie odpowied wydaje si oczywista. Dokonajmy jednak
bardziej szczegowej historycznej analizy zagadnienia.
Kultura grecka wszelkich swoich czasw staroytnych stawiaa
pytanie o uniwersum jak oni o tym mwili . Zwieczeniem
poszukiwa by Platon a jego Jaskinia dawaa moliwo obserwacji
gier Absolutu.
Ju jednak Arystoteles stworzy formu poszukiwania odpowiedzi
czstkowych, analiz podukadw, ktrych suma moga, albo nie, obj
uniwersum. Jego dowd istnienia pierwszego motoru startowa ze
specyficznego podobiestwa podukadu, stanu np. kolanowego jako
punktu nieruchomego, umoliwiajcego ruch. Jednak w tym momencie
zapada si zacza grecka staroytno.
redniowiecze w swym poszukiwaniu Absolutu pomino nauki
szczegowe, nawet odebrao im prawo do takiej nazwy. w. Tomasz
z Akwinu przywrci Arystotelesa metodologii bada, ale tylko
teologicznych.

Zdzisaw Szczepanik

Jednak mimo wszystko nastaa era kopernikaska. Z koniecznoci


Galileusz stworzy pozytywizm, szczegowych analiz poszczeglnych
nastpstw zjawisk (chocia sama nazwa staa si zwieczeniem dopiero
dziaalnoci Comtea), a ruch czasu wyzwoli jego dzisiejsze emanacje
neopozytywizmy. Negujce ostatecznie i warto i sens poznania czy
w kocu jego moliwo.
Oczywicie, dopowiemy, systematyki rzecz jasna tworz ozdoby
kultury. Ale czy j sam?
W wietle powyszego, gdy Bobula zwieczy formalizacj
koncepcj Platona i swym opisem uniwersum zamkn nauk, pojawio
si pytanie. Czy zanegowano cay historyczny, pokopernikaski
dorobek kultury zachodniej?
Pamitamy bowiem, e formuy matematyki s formuami
tautologicznymi, na przyjtym materiale genetycznymi. W tym sensie
rwnania Eulera, Fouriera, Laplacea nie tworz sprzecznoci
zapisowych. Ale s tworami epistemologicznie faszywymi.

EPISTEME
2/2006
s.5-10
ISSN 1895-4421

Eugeniusz Bobula

O RESTYTUCJ MYLENIA

Co pewien czas radio, prasa czy telewizja podnosz alarm na temat


stanu nauki w wiecie. Nie mona, jakkolwiek by si chciao powiedzie, e
sytuacja poznawcza populacji ludzkiej znajduje si w normie gwarantujcej
wiadomo.
Konieczna jest szeroka i szczera dyskusja o moliwociach dalszej
intelektualnej egzystencji spoeczestw. Naprawy tych elementw sytuacji,
ktre w najbliszej przyszoci naprawione by musz. Ale i mog.
Przeanalizujemy to kwestii. Jaka jest struktura nauczania. I co jest jej
skutkiem.
Zauway musimy w ostatnich dziesicioleciach nie tylko sabnicie
uzasadnie poznawczych, ale gwnie sabnicie wiary w warto tych
uzasadnie.
Zastane na pocztku XX-go wieku teorie budz szereg zastrzee.
Z bardzo oczywistych powodw. S sprzeczne midzy sob.
Aby nie by goosownym udokumentuj powysze.
Nauka gwnie skada si z dwch nieprzywiedlnych zespow teorii
procesw odwracalnych i nieodwracalnych. Do pierwszego zespou nale
wszelkie dynamiki orodkw cigych i dyskretnych, do drugiego zespou
wszelkie termodynamiki, teorie dyfuzji, rwnania kinetyczne, z rwnaniem
Boltzmanna na czele. Doprowadzenie do tego stanu wiadomoci w zasadzie
ju eliminuje czowieka z grupy istot kreatywnie mylcych.
Niestety bdnie uwaamy, e renesans przywrci wartoci myli
staroytnej a wic greckiej. Przywrci on jedynie te normy, ktre
uksztatoway greck Spart i poprzez Rzym przeniosy si do Europy
zachodniej. Formuy Aten bezpowrotnie znikny z zachodnio europejskiego
obszaru i terytorialnego i intelektualnego.
To opis stanu myli zachodnio europejskiej od rewolucji pokopernikaskiej
do poowy wieku XIX-go. Nastpnie byo ju znacznie gorzej.
Przeom wiekw XIX-go i XX-go doprowadzi wrd chaosu
poznawczego, mistyfikacji i mistycyzmu, zaciemnienia horyzontu

Eugeniusz Bobula

poznawczego, wyranie odnotowanego w genialnym dziele Bernarda


Bolzano, Paradoksy nieskoczonoci, do magnetycznego zapisu,
nazywajcego si rwnaniami elektromagnetyki Maxwella. Zapis ten
dotyczy nowej, falowej rzeczywistoci, niemajcej (oczywicie
w formalizmie zapisu) nic wsplnego z tamt korpuskularn.
Powsta nowy obszar chaosu mylowego, nieprzywiedlny do
jakichkolwiek penetracji intelektualnych okresu renesansowego, nazwijmy
go pozytywistycznym, na podstawie obwiedni syntaktycznej zaproponowanej
przez Comtea, ktry uj w te ramy metodologiczne wszystko, co
wywiodo si z aktu pomiarowego od Galileusza poczwszy.
Warto w tym momencie zwrci uwag, e, pomimo i wiat myli
pokopernikaskiej swoje zapay systematyczne zawar w spostrzeeniu
wanie Kopernika, to on bardzo wyranie odci si od tego, co po nim
nastpio. Prby zdeklarowania czego, co stao si si Kopernik w swym
dziele zdecydowanie odrzuca, mwi (ksiga XII) o jakoci wpywu
i tendencjach wobec obiektw masowych. Nie zaproponowa ich
systematyzacji czy wrcz zapisu na tle jakichkolwiek zrzuca kamieni
z wie.
Mia wiadomo uniwersum, czego wanie zbyli jego nastpcy.
Dlatego wanie w wieku XX-tym pojawia si myl z drugiego, urojonego
wiata jako zapis naszej zakrzywionej historii. Nie dodamy niczego do
ostatniego zdania, prcz zachty do przeczytania artykuw autora na ten
temat zawartych w Roczniku Wydziau Filozoficznego Ignatianum.
Artykuw na poziomie intelektualnym szkoy redniej i podstawowej oraz
drobnych czci dotykajcych matematyki roku I-go studiw.
Nowe teorie si nie pojawiy, oprcz zatraty wiary w ich
wiarygodno w ogle. I na tym polega nieszczcie rozumu na planecie,
gdy przybywa informacji. Nikt ich nie potrafi usystematyzowa. Ale i to
nie jest najgorsz stron medalu, Powstaa sytuacja znacznie gorsza.
Pozytywizm do tego stopnia zhomogenizowa stopnie poznania, e
nada wszystkim aktom penetracji, pomiaru, t sama wag. Co stao si
skutkiem takiej urawniowki?
Nieprawdopodobna ilo stwierdze o coraz bardziej zdumiewajcym
rdle wiedzy.
Zatracajcy si brzeg obszaru rozrniajcy to co zdarzy si moe od
tego co nie moe si zdarzy, umoliwi pojawienie si szk propagujcych
najzupeniej bezsensowne rozwaania.
Ot profesor Politechniki Wrocawskiej w krakowskim Dzienniku
Polskim zachca do teleportacji. To katastrofa.

O restytucj mylenia

Jednak jej nonsensownym odpowiednikiem po stronie nauki oficjalnej


jest powstanie tzw. Listy filadelfijskiej czy jako tak si nazywajcej.
C bowiem taki akt oznacza?
Przyjrzyjmy mu si bliej.
Oznacza on jawne przyznanie si wszelkiego tumultu naukowego do
faktu niemoliwoci powanej oceny jakiejkolwiek pracy naukowej.
W tym celu odwouje si wczeniejsze i przysze gradacje uczonego
do jakiego tajnego zespou ekspertw, ukrytego za dekoracj kalifornijskiej
listy. To zesp koca.
Nastpi teraz unifikacja szkolnictwa oficjalnego i nieoficjalnego
oraz czekanie, e ycie rozstrzygnie. A ycie nie moe dokona innego
wyboru ni eliminacja wszelkiej chaotycznej dziaalnoci czowieka.
I jemu si przyjrzyjmy, zobaczymy wtedy, dlaczego musi nastpi
eliminacja ludzkiej dziaalnoci.
Tzw. szczurzy wycig, znany ju kademu modemu intelektualicie.
Na czym polega?
Aspirant musi zosta dostrzeony. Zatem poyka wicej ni inni
faktw, danych, zapisw, ksig, informacji, liczb, punktw oceny. W cigu
przebiegu jego studiw.
Nie wane, e to on uzyskuje najlepsze miejsce w budowie postpu,
czy jako dyrektor czy kierownik laboratorium czy zakadu naukowego.
Gorzej, e jest napeniony wiedz. W tej sytuacji mylenie aspiranta
jest odwoaniem do literatury.
Jednak ycie zaczyna go uczy. dania przemysu nie moe on
zaspokoi, gdy przemys da nowoci. Aby skonstruowa nowo, trzeba
odwoa si do wasnego pomysu. W jaki sposb buduje si wasny
pomys? Aspirant przekonuje si o tym po trzydziestu latach oszukiwania
i przemysu i siebie. Dochodzi wwczas do wnioskw, e trzeba podj trud
badawczy.
I ma wtedy szedziesit lat. Staje si modym adeptem nowoci
w myleniu i nauczaniu. Przechodzi na emerytur. Jednak stan organizmu
uniemoliwia mu dalszy rozwj.
I to staje si kocem inteligenta a pocztkiem spirali zwijania si
spoeczestwa, w jego aktach twrczych.
To wstp projektu reorganizacji nauczania. Od uniwersytetw
zaczwszy. Koniecznoci dokonaniu naprawy. Zaczniemy od kwestii
najbardziej oglnych.
Fizyka zakoczya swj ywot. W jaki sposb? W swej uytecznoci
fizyka moe wspomc i to wyranie uczelnie techniczne (tam

Eugeniusz Bobula

reorganizowa nauk bdzie jeszcze trudniej). Mechaniki, optyki, fizyki


jdrowe naley przenie do uczelni technicznych.
Wszelkie wydziay, ktre wytwarzaj specjalistw rnych
dziedzin naley przenie do kolegiw w aden sposb niezwizanych
z uniwersytetami. Do nich nale prawo i jzyki, gdzie studenci ucz si
mwi. W zamian powoa Wydzia Filozofii Humanistycznej, analizujcy
i podstawy i funkcjonowanie tych nauk.
Wszelkie nauki uytkowe, jak biologia, geografia, chemia, zwiza ze
szkoami zawodowymi, jak Szkoy Rolnicze czy Ekonomiczne a nawet
Szkoy Przyfabryczne.
W ten sposb Uniwersytety miayby tylko cztery wydziay syntez jak
Wydzia Epistemologii, Wydzia Filozofii Humanistycznej i Wydzia
Filozofii Spoecznej. Wydzia Matematyki pozostaby nienaruszony. (Na
dwch uniwersytetach zwizanych z Kopernikiem, w Krakowie i Toruniu
istniaby pity wydzia Astronomii).
Wypowiem uwagi o pierwszym wydziale.
Skadaby si z dwch katedr. Katedry Epistemologii i Katedry
Matematyki. Katedra Epistemologii posiadaaby dwa zakady. Zakad
Epistemologii Systematycznej i Zakad Epistemologii Strukturalnej
(Formalnej). Katedra Matematyki skadaaby si z Zakadu Rwna
Rniczkowych i Analizy Funkcjonalnej oraz Zakadu Geometrii, Algebry
i Procesw Transportu.
Krtkie uzasadnienie takiej budowy wydziau epistemologii.
Po pierwsze, jak uzasadniem wczeniej jaka reforma jest konieczna.
Dlaczego wanie taka?
Skrt naszego przyjmowania wiedzy jest konieczny.
Dzisiaj tylko analiza wariacyjna funkcjonaw jest jedyn formu
prowadzc do skrtw w opanowywaniu obszaru wiedzy.
Jednakowo analiza wariacyjna w rwnie logiczny sposb prowadzi
do rwna, ktre uwaane s za poprawnie opisujce rzeczywisto jak i do
wszystkich pomylanych rwna, ktre w aden sposb rzeczywistoci nie
opisuj.
To wystarczy dla dyskredytacji metody, ktr kto sdzi mona uzna
za sztandarow.
Warto przypomnie, e w Anglii zauwaono nierozwane funkcjonowanie
uniwersytetw. W The Economist w roku 2002 ukaza si artyku
o funkcjonowaniu uniwersytetw pt. On the road to ruin. Niemniej autor
artykuu przyczyn upadku uniwersytetw upatruje w ich sytuacji
ekonomicznej. Natomiast w Le Monde w 19-go stycznia 2006 r. ukaza
si artyku ju omawiajcy upado nauki

O restytucj mylenia

Takie postrzeganie dalekie jest od prawdy. To rzeczywisto


w instytucje te uderza samoczynnie. Nie przynosz zysku spoecznego
a ksztac zbytecznie. I to adne rachunki kwesti t uwiadamiaj, ale
wrcz ogld, stan wiedzy abiturientw, ich aktywno zawodowa
i przydatno. Uniwersytety stay si okresow przechowalni mao
aktywnych rodowisk intelektualnych.
Przedstawione reformy natychmiast przywrc wydolno ekonomiczn
tych uczelni. Zniknie finansowanie przyrzdw naukowych, z ktrymi
wadze uczelni nie wiedz co zrobi (nie przytoczymy dowodw takich
sytuacji, ale one s powszechnie dostrzegane). Uniwersytety powrc do
aktywnej analizy wiedzy, bez potrzeby instalacji pomiarowej. Studiowa
tam bdzie tylko ten, ktry zechce. Jedynymi wydatkami bdzie
przysposobienie sal dla uywania kredy oraz opacenie (i to dobre) tych,
ktrzy wiedzce maj mwi (moe nie warto przypomina tutaj prawnika,
ktry w hali fabrycznej czyta studentom kilku uczelni tekst ze swego
skryptu).
Jednakowo taka reforma wymaga bdzie przygotowa po stronie
szkoy redniej.
Znikn musi fizyka jako przedmiot nauczany. Podam dowd.
Wprowadzenie w szkoach rozdziau elektryczno prowadzi do
zatraty wszelkiej intelektualnej mobilnoci. Dlaczego?
O ile pojcie napicia da si zwiza z pojciem pola to
wprowadzenie pojcia oporu unicestwia samodzielne rozwaania i to
w jakiejkolwiek dziedzinie. Ucze przyuczony do intuicyjnego odbioru
zwizkw pomidzy wielkociami w elektrycznoci nie jest w swym
dalszym yciu w stanie wyobrazi sobie opr jako pole w punkcie.
Pojcie dwupunktowego pola aczkolwiek jest dziwaczne do pomylenia
jest moliwe, niemniej opr nie tylko zaley od pocztku i koca
drutu, ale te od sposobu ich poczenia. I to ju wyklucza rodzenie si
intuicji. I to na cay ywot.
W jaki zatem sposb przysposobi umys ucznia do przyjcia sytemu
mylenia.
Sposb jest prosty i oczywisty. Zlikwidowa ambicje nauczycieli
szk rednich do rachowania czegokolwiek.
Zamiast fizyki wprowadzi przedmiot np. Ogld polegajcy na
budowaniu wyobrani o zalenociach czasowo-przestrzennych midzy
wielkociami bdcymi polami. Problem jest oczywisty chodzenie
prostych obiektw, cinienie przed burz, cignienie drutw etc.
Problemy pewnych rachunkw wobec zalenoci fizycznych
przerzuci do przedmiotu Zastosowanie matematyki.

10

Eugeniusz Bobula

W taki sposb nie tylko przywrcimy myleniu jego prawowity


charakter, ale i uzdrowimy finanse nauczania w rozwaanym szeregu
dydaktycznym.
Przypomnimy, nie kady musi szko skoczy, ale tym ktrzy chc to
robi pozwlmy na to. Niech zniknie wszechobecna fikcja nauczania
poprzez zakup materiaw i obecnoci na zajciach.
Wtedy wiedza sfinansuje si sama.
Jeli nie stanie si jak powyej wspomniano, rzeczywisto
intelektualnie zhomogenizuje wszelkie rodowiska, niemniej mylenie
zaniknie.
Ten krtki wywd prowadzi do wniosku o kocu poznania.
Tylko autora teoria uniwersum jest krtkim, zwartym, jednorocznym
wykadem prowadzcym do poznania skrtu materii. Zamiar rozwijania
teorii zmusza do studiw picioletnich, a to uzasadnia zarwno propozycj
wydziau, jak i pozostaej reformy.

EPISTEME

Ihor ytwyn

2/2006
s.11-14
ISSN 1895-4421

PROCESY INFORMACYJNE PRZECIEKAJCE


NA POZIOMIE BIOLOGICZNYM
INFORMATIONAL PROCESSES LEAKING OUT
ON THE BIOLOGICAL LEVEL
Abstract. Three processes material, energy and information are
inseparable in nature and consequently it is difficult to present them
separately. In this article for convenience of research, the process of
perception of information is abstracted from the others.
Key words: process, information, holistic view

Informacja jest zaznaczeniem sensu, otrzymanego ze wiata zewntrznego


w procesie naszego dostosowania si do wiata oraz dostosowania do niego
naszych zmysw. Proces otrzymywania informacji i korzystania z niej jest
procesem dostosowania si ludzi oraz ich zespou si yciowych do
przypadkowoci rodowiska zewntrznego [1]. Obiekty i procesy zewntrzne
same przez siebie s rdem informacji, ktra poszerza si w ksztacie
pierwotnych komunikatw, na przykad wizualnych, cieplnych, dwikowych
i innych. Komunikatem (message) nazywano wiadomoci o stanie rda
informacji. W celu przekazywania komunikatw korzystamy z sygnaw,
ktre przez istniejce kanay przekazywane s do odbiornika komunikatw.
wiat zewntrzny, ktry otacza czowieka, odziaywujcy na niego
poprzez zmysy, podaje czowiekowi informacj o rzeczywistoci otaczajcej.
Czowiek odbiera wiksz cz nadchodzcej informacji najpierw przy
pomocy wzroku. W badaniach medycznych obiektem zamierze staje si sam
czowiek, jednake moliwoci naszych zmysw s do ograniczone.
Dlatego dla otrzymania informacji wielk rol odgrywaj pomocnicze rodki
komunikacji tj. urzdzenia miernicze oraz rne automaty do przetwarzania
komunikatw (informacji), przy pomocy ktrych czowiek aktywnie zbiera
informacj o przedmiotach otaczajcego wiata i o procesach, ktre w nim
zachodz. Aby wspomc ich dziaanie mona skorzysta z systemw
komputerowych lub innych urzdze informatycznych. Poprzez gromadzenie
danych a potem ich selekcj i przetwarzanie czowiek wykorzystuje je dla
ksztatowania odpowiednich wpyww na rodowisko zewntrzne.

12

Ihor ytwyn

Otrzymanie informacji odbywa si w procesie czciowego lub penego


usunicia nieokrelonoci stanu lub pooenia obiektu (rda) w przestrzeni
i w czasie, w procesie badania stanu i rozmieszczenia obiektu. Informacja
powinna by wiarygodna, aktualna i cigle aktualizujca si, przedstawiona
w porcznym dla konsumenta (czowieka) ksztacie, dostpna konsumentowi
i pena. Niepeno informacji jest czsto przyczyn przyjcia nieracjonalnych
decyzji (management decision).
W oglnym schemacie procesu gromadzenia i przekazywania informacji
ma miejsce proces przetwarzania typu: KomunikatSygnaDaneInformacja.
Komunikat wejciowy przy pomocy urzdzenia mierniczego (PM) najczciej
jest przetwarzany w sygnay elektryczne, ktre s najbardziej wydajne dla
przekazywania i przetwarzania danych. Informacja w odbiorniku ksztatuje
si w tekstowej lub graficznej postaci, dopasowanej do percepcji czowieka.
Temu celu suy specjalne urzdzenie dekodowania sygnaw (DK). Kana
relacji w najczstszym przypadku nie tylko przekazuje sygnay, lecz rwnie
je przetwarza. Podany model odpowiada podstawowym zasadom organizacji
procesu odbioru i obrabiania informacji przez czowieka.
Badane obiekty i procesy same przez siebie s rdem informacji, ktra
poszerza si w postaci pierwotnych komunikatw, na przykad sensualnych
jak audio-wizualne, cieplno-dotykowe oraz innych, ktre s odbierane przez
czowieka przy pomocy zmysw, przetwornikw mierniczych oraz innych
pierwotnych przetwornikw komunikatw (informacji). Poza tym praktycznie
wszdzie, w ywej i w martwej naturze zachodz procesy informacyjne,
ktrych domena obejmuje ca sfer ludzkich dziaa cywilizacyjnych jak
przemys, zarzdzenie, nauka, czyli tam, gdzie w sferze duchowej i materialnej
prowadzi si dziaalno, ktra jest skierowana na osignicie postawionych
celw.
W naturze te trzy procesy materialny, energetyczny i informacyjny s
nierozerwalnie zczone i nie istniej jeden bez drugiego. Dla uatwienia
analizy i nauczania wydzielmy poszczeglne z nich, abstrahujc je od innych.
Przy takim podejciu moemy wydzieli nastpujce siedem waciwoci
informacji:
1. Informacja zwizana z procesem wiedzy, czowiekiem i wiatem go otaczajcym
jest kategori absolutn. Norbert Wiener [2] stwierdzi: Informacja jest
informacj, a nie materi i nie energi, przez co chcia podkreli jej szczeglny
niematerialny wymiar.
2. Informacja jest zdolna rzdzi ruchem materialnych i energetycznych strumieni.
To znaczy, e moe okrela budow struktur fizycznych, czyli ma waciwo
przechodzenia z formy pasywnej (kiedy ona po prostu przechowuje si i w ogle
nie objawia si) w aktywn, kiedy informacja bezporednio bierze udzia
w procesie budowy jakiej struktury. To jest uniwersalna waciwo,

Procesy informacyjne przeciekajce na poziomie biologicznym

3.

4.

5.

6.

7.

13

charakterystyczna wszystkim bez wyjtkw obiektom fizycznym, zaczynajc od


elektronu i koczc na ywych organizmach. Przykadem moe by proces
syntezy biaka za pomoc informacji, zapisanej w molekule KRN. Rozkaz, ktry
przewodzi informacj z pasywnej formy w aktywn, jest t sam informacj.
Informacja posiada waciwo do utrwalania si w czasie i w przestrzeni, czyli
informacja moe zapamitywa si, zapisywa si. Std mamy zdatno
informacji do gromadzenia si i przechowywania si w cigu jakiegokolwiek
czasu. Ta waciwo pozwala przechodzi informacji z aktywnej formy w
pasywn. Z waciwoci przechowywania informacji wynika waciwo
uobecniania informacji w przestrzeni. Przechowywanie informacji to w szczeglnoci
proces utrwalania przypisywanie informacji do czasu. Kiedy wymiana
informacji odbywa si midzy rnymi punktami przestrzeni to jest proces
przypisywania informacji do przestrzeni. Jeli informacja zapisana jest na
molekule KRN, na elektronie albo na jakim innym nosicielu, to przemieszczenie
nosiciela spowoduje przemieszczenie zapisanej na nim informacji.
Informacja ma waciwo zmienia si w czasie i poddawa si przetwarzaniu.
Ta waciwo przeciwna jest trzeciej waciwoci. Moliwym jest zarwno
zniszczenie, jak i udoskonalenie dostpnej dla odbioru przez czowieka
informacji. Informacja take moe by odzwierciedlana na urzdzeniach, ktre
mog oddziaywa na zmysy czowieka, co moliwa staje si jakociowa oraz
ilociowa ocena informacji. Waciwo informacji poddawania si wpywom
jest jedn z najwaniejszych jej waciwoci. Procesy przekazywania i przetworzenia
informacji to procesy naturalne.
Jeeli informacj bdziemy akumulowa i w jaki sposb przetwarza, to
informacja daje nowe wiadomoci, co doprowadza do pojawienia si nowej
wiedzy. Obrabianie informacji dokonuje si za porednictwem mzgu czowieka,
komputera oraz innych rodkw. Korzystanie z komputera pozwala na
poszerzenie moliwoci mzgu przy ocenie sytuacji, przy podejmowaniu decyzji
w procesie zarzdzania.
Informacja niemoliwa jest bez nosiciela, czyli pewnego rodka dla jej
przechowywania i przekazywania. Komunikat (message) nie istnieje sam przez
si, musi on istnie utrwalony fizycznie np. nadrukowany na papierze, przekazywany przez wibracje powietrza lub musi mie inne wcielenia. Sygnay s
ksztatem modelu (pattern) i organizacji materii. Grupy sygnaw, jak i grupy
stanw wiata zewntrznego mona traktowa jako grupy naznaczone entropi.
Poniewa tak jak entropia jest miar dezorganizacji, tak i przekazywana
cznoci sygnaw informacja jest miar organizacji. Informacj, ktra
przekazuje si przez sygna, mona rozpatrywa, w gruncie rzeczy, jak
zaprzeczenie jej entropii i jak ujemny logarytm jej wiarygodnoci. Czyli, czym
bardziej wiarygodny jest komunikat (message), tym mniej informacji on mieci.
Informacja moe mie ilociowe i jakociowe charakterystyki. Jakkolwiek
informacj mona otrzyma tylko po przyjciu komunikatu, czyli w wyniku
odczytania treci. Komunikat (message), ktre ksztatuje si w odbiorniku, niesie
korzystn informacj tylko w tym przypadku, jeeli jest nieokrelono
w stosunku do stanu rda komunikatw. Oprcz ilociowej miary, informacja,

Ihor ytwyn

14

z ktrej korzystamy przy rozwizaniu zada w zarzdzaniu (management)


charakteryzuje si take wskanikami jakociowymi, na przykad typem danych.
Dlatego niezbdnym jest rozrnienie poj informacja i komunikat. Pod
nazw komunikat (message) rozumiemy informacj, wyraon w pewnym
ksztacie, ktra poddaje si przekazywaniu. Komunikat (message) to ksztat
podania informacji. Przykadami komunikatw s teksty, jzyk oratora,
wskazania urzdzenia mierniczego, rozkazy zarzdzenia, odtwarzanie na ekranie
telewizora itp.

Z reguy czowiek analizuje odebran informacj, rozwaa, przyjmuje


lub odrzuca, planujc nowe sposoby poszukiwania. Poszukiwanie informacyjne
to jedna z najwaniejszych funkcji twrczej dziaalnoci czowieka.
Wiarygodne poszukiwanie niezbdnej informacji w naszych czasach bez
korzystania z automatyzowanych systemw komunikacji na podstawie
elektronicznych rodkw przekazywania informacji jest, z reguy, maoefektowne
i nie jest w stanie zabezpieczy gospodarki oraz nauki na poziomie obecnych
wymaga. Koniecznie jest korzystanie z nowych metod i rodkw
przetwarzania, przechowywania i przekazywania informacji, ktre posuguj
si wielk objtoci danych obrabianych w czasie rzeczywistym (real-time
processing). W przeciwnym razie znaczna cz wygenerowanej informacji
zostaje skoncentrowana wok jej rda i pozostanie niewykorzystana. Na
przykad, zabezpieczenie programowe baz danych daj moliwo operowa
z informacj, a tego nie mona zrobi rcznie.
W takiej sytuacji konieczne jest skierowanie osigni nauki i techniki,
powizane z przerabianiem i przekazywaniem informacji na uzupenienie
informacyjnej obsugi spoeczestwa. Trzeba korzysta z zupenie nowych
metod i rodkw obrabiania, przechowywania oraz przekazywania informacji,
ktre mog pracowa z wielkim zasobami i w realnym czasie. Procesy
informacyjne, przeciekajce na poziomie biologicznym, w mniejszym stopniu
w dwu aspektach maj stosunek take i do takich technik. Po pierwsze
w technice mog by wykorzystane decyzje, znalezione przez natur dla
dokonania procesw informacyjnych w klatkach materii ywej. Po drugie
mona sprbowa zmienia wpyw tych procesw w potrzebnym kierunku.
Moliwie, e kiedy uda si zmodyfikowa bakterie w taki sposb, e bd
one zdolne stworzy z moleku biaka okrelone struktury, ktre bd w stanie
przechowywa, przekazywa i przetwarza informacj. W pewnym sensie,
tym samym byoby dokonanie syntezy dwch najwaniejszych nowych
dziedzin technologicznych mikroelektroniki i wspczesnej biotechnologii.
Literatura cytowana
1.
2.

Trbka J.: Natura objawia sw moc. Wspczesna Gnoza, DReAM, Krakw 1993
Wiener N.: Cybernetyka i spoeczestwo. KIW, Warszawa 1960

EPISTEME

Teresa Grabiska

2/2006
s.15-20
ISSN 1895-4421

CZTEROSKADNIKOWA KONCEPCJA ZMIANY


I REGULATYWNOCI
FOUR-ELEMENT CONCEPT OF CHANGE
AND REGULATIVITY
Abstract: The four-element concept of change, which has been
elaborated by M. Zabierowski, lets us determine the indicators of
development and degeneration. We prove the indistinguishability of
these two indicators if they are not coordinated with phenomenal
reality. We show that adaptive processes could be modeled not only
in cybernetic language but also in the language of four-element
concept of change.
Key words: development and degeneration, qualitative factor of
development, source of regulativity

Myl dialektyczna ujmuje rzeczywisto w jej rozwoju, ktrego


rdem s sprzecznoci. (Termin rozwj jest w tym miejscu uyty na
okrelenie nieustannie nastpujcych po sobie zmian i moe by stosowany
wymiennie z filozoficznym terminem ruch). W ujciach dialektycznych
zmiana co najmniej reprezentuje byt, jeli nie stanowi o jego istocie, czyni
go procesem. W Arystotelesowskiej metafizyce zmiana nie jest pierwsz
zasad bytu, ale wyrnienie bytu potencjalnego i bytu aktualnego1
nakierowuje na precyzyjny ogld zmiany bytu jako procesu nieustannego
aktualizowania si potencjalnoci (monoci), przejcia z monoci do aktu,
w tym sensie stawania si. Warunkiem zmiany jest owa potencjalno.
Zmiana moe wystpowa w obrbie tego samego przedmiotu na skutek
przeksztace jego cech przypadociowych2 i gdy waciwoci istotne dla
tosamoci przedmiotu pozostan, mimo zmiany. Zmiana powodujca
1

Por. Arystoteles, Metafizyka, tum. K. Leniak, PWN, Warszawa 1984, 1026b.


Czy i w tym przypadku zmiany cech przypadociowych ilo i rodzaj zmienianych przypadoci moe
zmieni jako przedmiotu, tzn. go unicestwi, nie jest jasne; por. W. Strewski, Ontologia, Wyd.
Aureus-Wyd. Znak, Krakw 2004, s. 86.
2

16

Teresa Grabiska

powstanie z jednego bytu innego3, czyli zmiana substancjalna, odnosi si


rwnoczenie do bytu, ktry przesta istnie (zgin), do jego niebytu.
Mamy wic w przypadku Arystotelesowskiej zmiany substancjalnej
(powstawanie-ginicie) cztery odniesienia do wystpujcych w niej bytw:
byt powstay (BP) w wyniku zmiany, niebyt bytu powstaego (NBP), byt,
ktry zgin (BG), aby powsta mg BP, i niebyt bytu, ktry zgin
(NBG)4.
Metafizyczn koncepcj potencjalnoci Arystotelesa mona odnale,
w niektrych wspczesnych koncepcjach rozwoju, jakie si zjawiy na
gruncie fizyki, np. w teorii potencjalnoci Biaobrzeskiego5. Geneza teorii
sonnoci propensities Poppera7 i moe-zon Zabierowskiego8 jest
natomiast czysto naukowa. Czesaw Biaobrzeski, podobnie jak Karl R.
Popper powoa wiat (pole) potencjalnoci (skonnoci) jako rzeczywisto,
ukryt niejako pod rzeczywistoci zjawiskow i pozwalajc zobiektywizowa
probabilistyczny charakter zmian w mikrowiecie, opisywanych przez
mechanik kwantow. Czynnikiem obiektywnym, odpowiedzialnym za
zmiany s owe potencjalnoci (skonnoci).
Koncepcja prawdopodobiestwa Poppera, ergo skonnoci, nie zostaa
dobrze przyjta przez fizykw i scjentystycznie nastawionych filozofw.
Jest ona bowiem ze stanowiska scjentystycznego gloryfikujcego metod
naukow i wytwory nauki (tu: normaln teori prawdopodobiestwa czy
zmatematyzown mechanik kwantow) powanym wyomem w kierunku
w istocie metafizycznych pyta o natur prawdopodobiestwa, o sens
subiektywnoci i obiektywnoci, o warstwy rzeczywistoci itp.9 Narusza
kanon tzw. prostego widzenia w naukach przyrodniczych (skomplikowanego
jedynie trudnociami matematycznej aparatury pojciowej lub procedury
eksperymentu), w fizyce, ktra wszak zajmuje si zmian (ruchem) 9.
Por. rozwaania o pojciu inny i pojciach mu pokrewnych w: Arystoteles, Metafizyka, op. cit., Ksiga
X.3.
Por. te uwag w: Strewski, Ontologia, op. cit., s. 172.
5
Por. Cz. Biaobrzeski, Podstawy poznawcze fizyki wiata atomowego, PWN, Warszawa 1984.
7
Por. K.R. Popper, Quantum Theory and the Schism of Physics, Rowman and Littlefield, Totowa NJ
1982; idem, Unended Quest: An Intelectual Biography, Fontana-Collins, Glasgow 1982; idem, wiat
skonnoci, Krakw 1996.
8
Por. M. Zabierowski, Czy prawdopodobiestwo jest monolityczne? Uoglniona teoria ciepa, w:
Modelowanie Cybernetyczne Systemw Biologicznych, Krakw 2000, 97-110. Inspiracj dla Poppera jak
i dla Zabierowskiego bya termodynamika Boltzmanna, nie za metafizyka Arystotelesa. Koncepcj rozwoju
Zabierowskiego mona by nazwa kinetyczn oglna teori rozwoju.
9
Paradoksalnie rzecz ujmujc, od strony ju samej fizyki, zmiana mylenia o fizyce jest waciwie spraw
honoru fizyki, dlatego tym bardziej powinno by wane zagadnienie natury zmiany, majcej swe rdo np.
w skonnociach. (tendencjach). W tej sprawie mona zabezpiecza metod i dorobek jak Popper (cho
i tak jego krytyczne mylenie na metapoziomie matematyki i fizyki nie zostao docenione); mona te by
reformatorem fizyki lub matematyki, tzn. kim, kto pogbia mylenie przyrodnicze, w samej fizyce.
3

Czteroskadnikowa koncepcja zmiany i regulatywnoci

17

Potencjalnociow koncepcj Poppera z koncepcj moe-zon Mirosawa


Zabierowskiego czy uwypuklenie matematycznego przedstawienia swoistych
interakcji wewntrz wiata skonnoci (moe-zon). Obaj postuluj struktur
subteln matematycznego prawdopodo-biestwa. Popper w zasadzie koczy
na postulacie, aczkolwiek stara si pokaza, w jaki sposb gra skonnoci,
zrelatywizowana do bliej przez niego nieokrelonej sytuacji, implikuje
prawdopodobiestwo zdarze w rzeczywistoci zjawiskowej. Zabierowski
idzie dalej i stara si ten zwizek pokaza, take w formalny sposb.
Rozbudowuje aparatur pojciowa moe-zon, ktra jak si okazuje nie
moe si obej bez czterech rodzajw wewntrznych prawdopodobiestw.
Przypomina to wspomnian Arystoteleowsk czteroskadnikowo umocowan
koncepcj zmiany substancjalnej, cho ukazanie tego podobiestwa
wymaga precyzyjnej rekonstrukcji koncepcje moe-zon.
Koncepcja moe-zon, opracowana w probabilistycznej aparaturze
pojciowej ma by fundamentem uporzdkowanej i ukierunkowanej
zmiany. Zabierowski wprowadza pojcie rozwoju jako zmiany zgodnie
z wyznaczonym kierunkiem (up) i degenaracji jako zmiany w przeciwnym
kierunku do wyznaczonego (down antyrozwoju). Na poziomie
zjawiskowym kada zmiana jest warunkowana tak tendencjami
rozwojowymi, jak degeneracyjnymi. Gdy obserwowany proces jest
rozwojowy, oznacza to, e prawdopodobiestwo w czasie t rozwoju pu jest
wiksze od , bo
put + pdt = 1,
gdzie pdt jest prawdopodobiestwem w czasie t degeneracji.

Cigo zmiany w czasie jest tu zagwarantowana nawizaniem do


stanu poprzedniego w taki sposb, e
put+1 = a put + b pdt
Wspczynniki kombinacji liniowej a i b maj potencjalnociow
interpretacj i oznaczaj odpowiednio aczasowe10 tendencje ku rozwojowi
i ku unikaniu degeneracji.
Zabierowski nadaje tendencjom status ontologiczny i bada ich natur.
Wyrnia cztery ich rodzaje: dwie wymienione ku rozwojowi (u
gromadzenia rozwoju), unikania degeneracji (d) oraz ku degeneracji (d
Aczasowo tendencji nie oznacza staoci lecz reprezentacj rodzaju. S ich cztery rodzaje, podczas gdy
u Poppera zdaje si, e jest ich nieskoczenie wiele, czyli nie ma rodzajw: ile przypadkw, tyle skonnoci.
Kade poszczeglne zdarzenie (w czasie wiatowym), jak zagotowanie wody, ma swoj skonno
odniesion do zmieniajcej si (w czasie wiatowym) sytuacji, a wic - zmienn z zasady. W pewnym sensie
odwrotnie jest u Zabierowskiego, gdzie ukad aczasowych tendencji identyfikuje sytuacj. Jedynie
Popperowskie skonnoci absolutne mogyby by w pewnym stopniu porwnane do moe-zon.
10

18

Teresa Grabiska

gromadzenia degeneracji) i unikania rozwoju (u). wiat tych tendencji


nazywa moe-zonami. To te strefy monoci gromadzenia i unikania
rozwoju i antyrozwoju tworz subteln struktur prawdopodobiestwa
i odpowiadaj za probabilistyczny charakter zdarze w wiecie zjawiskowym,
tzn. za ewolucj w czasie prawdopodobiestwa, ktra w aden inny sposb nie
moe by wyjaniona. To moe-zony reguluj schaotozowan ewolucj wiata
zjawiskowego, w ktrym wic aktualizowayby si moliwoci zadane przez
moe-zony. Ewolucja w wiecie zjawiskowym jest u Zabierowskiego (jak
i u Ludwiga Boltzmanna) procesem uporzdkowanym entropijnie. Stopie
jej niepowtarzalnoci i zindywidualizowania obrazuje powysze ostatnie
rwnanie, ktre ma nieskoczenie wiele podstawie.
Najoglniejsze rwnanie inwolucji w wiecie zjawiskowym jest
zadane nastpujco:

put+1 pu


pdt+1 pu

pd

pd

put


pdt

gdzie pu, pd, pu, pd oznaczaj odpowiednio tendencje do rozwoju, degeneracji,


unikania rozwoju i unikania degeneracji; s one ilociowo (w przedziale liczb
rzeczywistych [0,1]) wyraone w jzyku prawdopodobiestwa, podobnie zreszt jak
Popperowskie skonnoci.

Zastanwmy si teraz nad podobiestwami i rnicami midzy ontologi


moe-zon Zabierowskiego i tymi elementami metafizyki Arystotelesa, ktre
traktuj o zmianie. Porwnanie to musi zosta wykonane ostronie, bo
koncepcja Arystotelesa zmiany ma charakter metafizyczny, rwnoczenie
najbardziej podstawowy, najbardziej oglny i najbardziej abstrakcyjny.
Koncepcje zmiany Zabierowskiego umieciabym na pitrze tego, co
nazywam metafizyk szczegow11 a wic ontologi wiata zrekonstruowanego
na bazie teorii naukowych wiata zjawiskowego. To w aparaturze
pojciowej teorii fizycznych przypadek jest opisywany w jzyku
matematycznym teorii prawdopodobiestwa12. W stosunku wic do takiego
opisu zbudowana jest koncepcja moe-zon. Nie musi by ona niespjna
z Arystotelesowsk metafizyk, bo przenosi pewne jej kanony:
1. W wietle koncepcji moe-zon obowizuje Arystotelesowkie
okrelenie przypadku jako to: co przysuguje czemu i moe by
11

Por. T. Grabiska, Od nauki do metafizyki, Wyd. Nauk. PWN, Warszawa-Wrocaw 1998.


Na ile klasyczna teoria prawdopodobiestwa Komogorowa stosuje si do kadego typu fizycznej
przypadkowoci, to jest sprawa dyskusji.

12

Czteroskadnikowa koncepcja zmiany i regulatywnoci

19

prawdziwie orzekane, ale nie jest konieczne, ani stae (...) Dlatego
te nie ma okrelonej przyczyny przypadku, istnieje tylko
przyczyna przypadkowa, tzn. przyczyna nieokrelona. Przypadek
zdarzy si lub istnieje nie ze wzgldu na siebie samego, lecz ze
wzgldu na co innego13. Tym czym innym, e wzgldu na co
przypadek si zdarzy, s w koncepcji moe-zon tendencje.
2. Czteroskadnikowo podstawy zmiany jednego bytu w inny, czyli
ukad BP-NBP-BG-NBG nie moe by wprost przeniesiona na
wyrniony poziom metafizyki szczegowej, w ktrej zmiana jest
warunkowana przez cztery rodzaje tendencji, czyli u, u, d, d,
przede wszystkim dlatego, e przypadkowa zmiana w wiecie
zjawiskowym nie jest substancjalna. Mona by jednak
zaryzykowa tez, e abstrakcyjny w stosunku do zjawiskowego
wiat tendencji (moe-zon) jest naznaczony jednak t
czteropierwiastkowoci lecz w specyficzny dla zmiany
przypadkowej sposb (swoicie dynamiczny), wyraajcy jedynie
tendencje, ale nigdy spenienie w zakresie istnienia lub niestnienia.
3. W koncepcji moe-zon zmiana jest ukierunkowana, ale poniewa
rzecz dotyczy ostatecznie przypadku w wiecie zjawiskowym, to
rozwj jako nastpujce po sobie niekonieczne zmiany w tym
samym kierunku, nie ma ostatecznie charakteru finalistycznego.
Jeli zjawia si u Zabierowskiego cel rozwoju, to wtedy, gdy
dokonuje on eksperymentu mylowego i bada rozwj nieskoczony
w czasie14, wtedy okazuje si, e przedmiot izolowany od
otoczenia nie jest w stanie przypadkowo rozwija si
w nieskoczono na mocy samej tylko gry w wiecie moe-zon.
Celem takiego rozwoju byoby jego zahamowanie, odpowiednik
tego, co w termodynamice nazywa si mierci ciepln, ktra
oznacza, e chaos moezon MZ, dziaajcy na prawdopodobiestwo
czasowe, nie moe wskrzesi nowego stanu. Nie moe wic
wygenerowa adnego przypadkowego zdarzenia.
Problematyka przypadkowoci jest obecna take w neurocybernetyce.
Przypomn tu tylko niektre jej aspekty w oparciu o ksik Jana Trbki,
Mzg a ja15. Autor proponuje t problematyk rozwaa w szerszej
perspektywie merologicznej, relacji czci do caoci i stawia tez, e
rzeczywisto deterministyczna, czyli ta jak j rozumiem ktra jest
konieczna, jest rwnoczenie dobrze przystawalna do ludzkiego intelektu,
13
14
15

Arystoteles, Metafizyka, op. cit., Ksiga V. 30.


Zabierowski, Czy..., op. cit., s. 109.
Por. np. J. Trbka, Mzg a jego ja, Krakw 1991, rozdz. V.

20

Teresa Grabiska

ktry moe j rozpoznawa i w tym znaczeniu panowa nad natur:


W wypadku determinizmu i mechaniki cz mentalno-cerebralna bierze
gr nad caociowym naturalnym tem. Natomiast rzeczywisto
probabilistyczna, ze wzgldu na swoj ogromn zoono odwraca
sytuacj: natura jako cao osiga przewag nad mzgiem bdcym
siedliskiem intelektu16. Umysowi ludzkiemu pozostaje si dostosowywa
do wci nie przewidywalnie zmieniajcych si warunkw. Nie oznacza to
jednak, e niemoliwe jest zrozumienie przypadkowoci, bowiem Trbka
jest zwolennikiem tezy, e to ograniczenie ludzkiego umysu powoduje, e
rzeczywisto zjawiskowa jest odbierana jako ulosowiona. Probabilistyczny
charakter poznania ma wic dla niego sens subiektywistyczny, ktry
naleaoby bardziej odpowiednio nazwa antropicznym17, ze wzgldu na
gatunkowy charakter owej subiektywnoci.
Mimo uznania antropicznej natury probabilistycznego obrazu wiata
w ludzkim umyle Trbka jednak dopuszcza rozwarstwienie rzeczywistoci18 na
deterministyczn i indeterministyczn w jej czterech odmianach:
relatywistycznej, probablistycznej, rozmytej i ergodycznej. Jako skrajny
rodzaj
rzeczywistoci
indeterministycznej
wyrnia
kompletnie
schaotyzowan rzeczywisto ergodyczn, wobec ktrej rozum staje si
bezradny. T bezradno tumaczy naturaln kolej rzeczy: Gdy
wszechmocny pragmatyczny rozum sta si w sferze mentalnej
niezalenym od niczego podmiotem, w konsekwencji emancypacji
i upodmiotowienia musia sam wyobcowa si i zdoby dystans wobec
natury19. A wic mielibymy nastpny, tym razem kulturowy rys
przypadkowoci ludzkiej wiedzy.
Mimo wszystko, Trbka stawia optymistyczn diagnoz odnonie do
moliwoci rozpoznania rzeczywistoci ergodycznej dziki zwrotom
esencyjno-egzystencyjnym, przedyskutowane prawdopodobiestwo, bd
kady inny rodzaj indeterminizmu, moe zrezygnowa ze statusu
egzystencyjnego i znw powrci na esencyjne ono, aby tam obadowa
si nowymi znaczeniami i treciami20. Mam nadziej, e przyblienie
koncepcji moe-zon i przedyskutowanie jej w paszczynie metafizycznej
pozwolio na wzbogacenie esencyjnoci wiedzy ergodycznej.

Ibidem, s. 109.
Por. np. M. Zabierowski, Status obserwatora w fizyce wspczesnej, Wyd. Polit. Wroc., Wrocaw 1990
i inne jego prace rozwijajce zaproponowany przez niego antropizm.
18
Trbka, Mzg..., op. cit., s. 111.
19
Ibidem, s. 114.
20
Ibidem, s. 116.
16
17

EPISTEME

Mirosaw Zabierowski

2/2006
s.21-26
ISSN 1895-4421

LOGIKA A FIZJOLOGIA WIEDZY PROBLEM ZASADY


REGULATYWNOCI
LOGIC AND PHYSIOLOGY OF KNOWLEDGE.
THE PROBLEM OF REGULATIVITY PRINCIPLE
Abstract: The conceptions of logical or physiological development of
knowledge derive from the methodological form of special knowledge
(physical and biological respectively). We explain this fact in
conceptual apparatus of so-called immanent (anthropic) criticism. We
show that both concepts imply different regulativity principles.
Key words: methodological types of physics and biomedical science,
inner and external factors of science development regulativity,
objectivism and anthropism

Pozytywistyczna wizja wiedzy za nauk uznawaa tylko to, co jest


wyraone w jzyku opisujcym fakty z rzeczywistoci zjawiskowej.
Wzorem dla wiedzy naukowej wedle tej wizji miaa by fizyka, ktra
w najwikszym stopniu uwzgldniaa ten postulat cisego zwizku
terminw naukowych z tzw. wielkociami empirycznymi. Logiczni
pozytywici preferowali posta wiedzy naukowej w matematycznym
sformuowaniu, naladujcej struktur teori, rozumian w sensie
metalogicznym. Gdy jednak na wiedz naukow naoy taki ciasny
formalny gorset, to problem rozwoju wiedzy nastrcza nader duo
trudnoci. W jaki np. sposb dokonywayby si przejcia midzy teoriami,
skoro kada z nich byaby zamknit caoci? Oczywiste jest, e realnie
wystpujce w nauce teorie do sabo stosuj si do pozytywistycznych
i neopozytywistycznych postulatw1. Koncepcja rozwoju wiedzy budowana
w perspektywie tych ideaw albo w rozwj upatruje w doskonaleniu teorii
ku jej pozytywistycznemu ideaowi, albo gdy chodzi o zmian teorii w
radykalnych przewrotach naukowych. W tym artykule przedyskutuj
koncepcj wiedzy naukowej, opracowan we wczesnych latach
trzydziestych ubiegego wieku przez Ludwika Flecka lwowskiego lekarza
1

Por. np. E. Nagel, Struktura nauki, tum. J. Giedymin, B. Rassalski, H. Eilstein, PWN, Warszawa 1970,
rozdz. 5 i 6; T. Grabiska, Teoria, model, rzeczywisto, Ofic. Wyd. Pol. Wroc., Wrocaw 1993, rozdz. 2,
6, Dodatek A.

22

Mirosaw Zabierowski

i uczonego serologa i mikrobiologa2. Propozycja Flecka zasadniczo rni


si od zlogicyzowanej koncepcji struktury i rozwoju wiedzy naukowej.
Mona stwierdzi, e kapitalnym motywem wypracowania wasnej
propozycji bya dla Flecka jego praktyka badawcza lekarza i uczonego
w zakresie nauk biomedycznych. Lekarz stosujcy wiedz biomedyczn
znacznie si rni w celach i metodach od fizyka stosujcego wiedz
fizyczn. Oba rodzaje wiedzy, cho nale do dziedziny nauk
przyrodniczych, rni si typem metodologicznym. Fleck ukada swoj
koncepcj wiedzy naukowej w oparciu o autentyczn wasn praktyk
badawcz i historyczny rozwj idei w naukach medycznych,
w szczeglnoci o rozwj pojcia syfilis.
To, co zasadniczo odrnia Fleckowsk koncepcj wiedzy od
logistycznej, to wyrane wskazanie przez Flecka na spoeczny kontekst
rozwoju wiedzy naukowej rozwoju stylu mylowego, pielgnowanego
przez kolektyw mylowy3. Wspczeni Fleckowi filozofowie nauki,
zwaszcza ze Szkoy Lwowsko-Warszawskiej, odrzucili, skrytykowali, ale
przede wszystkim zlekcewayli jego metanaukow propozycj. Fakt ten
(jak i w ogle fakt zignorowania przez spoeczno midzynarodow
uczonych wydanej po niemiecku ksiki Flecka, ktrego nie zaliczano do
grona szacownych wczesnych filozofw) oraz sposb krytyki
paradoksalnie popiera wanie koncepcj Flecka, nie za logicznych
pozytywistw. To z pozycji Fleckowskich mona spokojnie oceni t
kontrowersj i opisa j jako wynik starcia si rnych stylw mylowych,
tym razem w metanauce, w filozofii nauki, ale przecie propozycja Flecka
wykracza swoim spoecznym kotekstem rozwoju wiedzy poza wiedz
naukow i odnosi go do szerszego ta kulturowego.
Pozytywici logiczni zgodnie ze swoim stylem mylowy nie mogli
przyj wariantowej, sugerujcej relatywizacj, nieformalnej koncepcji
wiedzy i jej rozwoju. O ile jednak podejcie logistyczne wyklucza podejcie
Flecka, to nie jest to relacja symetryczna, bowiem w Fleckowskiej
koncepcji wiedzy mieci si koncepcja logistyczna, co udowodnia Teresa
Grabiska w swoich niedawnych pracach4. Fizjologia wiedzy (tak nazywa
2
Por. L. Fleck, Powstanie i rozwj faktu naukowego, tum. M. Taszkiewicz, Wyd. Lubelskie, Lublin
1986.
3
W ok. trzydzieci lat pniej Thomas Kuhn mocno inspirowany koncepcj Flecka (co Kuhn zaznaczy jako
antycypacj i tym spowodowa zwrcenie uwagi na zupenie zapomnian monografi Flecka) przedstawi
spoeczne uwarunkowania rozwoju wiedzy naukowej i wprowadzi pojcie paradygmatu, ktre mimo e
niejednoznaczne, jest silnie spowinowacone z Fleckowskim stylem mylowym; por. T.S. Kuhn, Struktura
rewolucji naukowych, Wyd. Fund. Aletheia, Warszawa 2001, s. 8.
4
Por. T. Grabiska, Filozofia wiedzy Kazimierza Ajdukiewicza i Ludwika Flecka, w: Filozofia
i metodologia nauk, Roczniki Naukowe PWSZ IV (2003) 13-29, Wabrzych; idem, Philosophy in
Science, Ofic. Wyd. Pol. Wroc., Wrocaw 2003, rozdz. 8. Konkluzje tych prac Grabiskiej przytaczam
w tym artykule i je dyskutuj.

Logika a fizjologia wiedzy problem zasady regulatywnoci

23

swoj propozycj Fleck) dopuszcza wic moliwo wiedzy uksztatowanej


na mod logistyczn, co nie oznacza bynajmniej, aby ta pierwsza t drug
w jaki konieczny (logiczny) sposb generowaa: koncepcja Flecka, cho
znacznie mniej sprecyzowana i jednoznaczna w porwnaniu z koncepcj
Ajdukiewicza, dopuszcza logistyczne ujcie Ajdukiewicza jako
wyrafinowane, acz niekonieczne stadium rozwoju wiedzy (teza o odwrotnej
zalenoci nie jest prawdziwa)5.
Grabiska konfrontujc logistyczn koncepcj wiedzy Kazimierza
Ajdukiewicza6 z koncepcj fizjologistyczn Flecka odkrya szereg
nieporozumie, jakie s rdem zbyt potocznych, jak na uczonych
przystao, czstych wypowiedzi na temat propozycji Flecka. Midzy innymi
wzbogacia oceny konwecjonalnego i relatywistycznego charakteru
koncepcji Flecka. Swoista konwencja stylu mylowego jest znacznie mniej
czysto umowna ni w logistycznych koncepcjach wiedzy, zawsze w jaki
sposb uwzgldniajcych konwecjonalne pochodzenie przynajmniej czci
tez wiedzy naukowej i konwencjonalny wybr danej aparatury pojciowej.
Styl mylowy bowiem jest nakierowany na realizacj okrelonego celu
(badawczego, diagnostycznego, terapeutycznego), podczas gdy cele
badawcze w logistycznych koncepcjach wiedzy maj raczej charakter
dorany, podobny do rozwizania kolejnych amigwek.
Grabiska pokazaa ponadto, e przymus rozwijania wiedzy, pochodzcy
od twardych faktw empirycznych, charakterystyczny dla stanowiska
pozytywistycznego jest u Flecka wyranie agodzony koniecznym decyzyjnym
udziaem kolektywu mylowego uczonych (co z kolei nie oznacza, e nie
istnieje tzw. przymus stylu mylowego). Czynnik decyzyjny, wolitywny (co
nie oznacza, e czysto subiektywny wszak dajcy si obiektywizowa w
kolektywie mylowym), wpywa na rozwj wiedzy. Niewtpliwie, te obie
Fleckowskie cechy wiedzy naukowej s znacznie bardziej realistyczne,
stosuj si w mniejszym lub wikszym zakresie do kadego typu wiedzy
i rwnoczenie w adnym wypadku nie eliminuj formalnych
i empirycznych czynnikw ksztatujcych wiedz naukow.
Fleck nie wyklucza wic logistycznej koncepcji struktury i rozwoju
wiedzy. Przeciwnie, wyznacza jej konkretne miejsce w rozwoju stylu
mylowego danej dyscypliny nauki, gdy rozwj osiga (chocia nie kady
styl mylowy musi osign) tak posta rozwoju jzyka teorii, jak
5
Por. T. Grabiska i M. Zabierowski, W sprawie rozpoznania rzeczywistoci, w: Filozofia i metodologia
nauk, Roczniki Filozoficzne PWSZ IV (2003) 5-12, s. 6, Wabrzych.
6
Por. K. Ajdukiewicz, O znaczeniu wyrazw, w: Jzyk i poznanie, t.1, tum. F. Zeidler, 102-136; idem,
Jzyk i znaczenie, ibidem, 154-174; Obraz wiata i aparatura pojciowa, ibidem, 173-195. Ajdukiewicz
by przedstawicielem modszej generacji Szkoy Lwowsko-Warszawskiej, nic nie wiadomo o tym, aby
z Fleckiem polemizowa (czynia to natomiast Izydora Dmbska). Konfrontacja dokonana przez Grabisk
jest wic doskonaym metodologicznym porwnaniem dwch modeli struktury i rozwoju wiedzy naukowej.

24

Mirosaw Zabierowski

postuluj normalnie logiczni pozytywici i ktr Fleck nazywa postaci


formalnoschematyczn. Warstwa znaczeniowa jzyka jest jednak u Flecka
nadal odniesiona do stylu mylowego7. Nauki empiryczne wic w kadym
stadium rozwojowym znaczenie terminw zawdziczayby take (podobnie
jak nauki humanistyczne w klasyfikacji typw nauk Ajdukiewicza8)
hermeneutycznym dyrektywom znaczeniowym, cechowaaby je stylowa
aura poj9. Jeeli style mylowe s pod wieloma wzgldami do siebie
zblione, to wedug Flecka moliwa jest konstruktywna dyskusja
midzy ich przedstawicielami, bo jzyki obu stylw s podobne. Gdy tak
nie jest, to ani czciowa przekadalno tez teoretycznych, ani
merytoryczna ich ocena nie jest ostatecznie moliwa. Teorie s
niewspmierne10. Fleck jako przykad przytoczy ksztatowanie si pojcia
syfilisu w rnych stylach mylowych i pokaza, co ma na to wpyw.
Wskaza na czynniki spoeczno-osobnicze wystpowania i przenoszenia
choroby (ycie pciowe), na kulturowe oceny zaraonych i zaraenia (kara
boska za rozwizo), czynniki terapeutyczne (skuteczno stosowania
rtci), empiryczne objawy patologii (twarda i mikka posta wrzodu).
Wszystkie one historycznie ksztatoway pojcie syfilisu w rnych stylach
mylowych. (Rne style mylowe mog take wystpowa rwnoczenie).
Jzyk jest skadow stylu mylowego i wedug Flecka moe mie
posta bardziej lub mniej doskona. Czy natomiast teoria (spjny system
twierdze, sformuowanych w dobrze okrelonej aparaturze pojciowej) jest
konieczn skadow stylu, wydaje si by dyskusyjne, poniewa sam Fleck
wyrnia w stylu mylowym raczej pogldy i przekonania ni twierdzenia.
Grabiska diagnozuje to w ten sposb: Uznanie sdw i definicji ma (...)
kontekst spoeczny i wolitywny, a determinacja w uprawianiu stylu
mylowego w kolektywie mylowym nakazuje broni przyjtych pogldw,
pomija tezy z nimi sprzeczne, oraz rozwija wiedz wbrew anomaliom
powstaym na gruncie obranego stylu mylowego. Postpowo rozwoju
wiedzy, tak np. jak j formuowa Karl Popper11, dyktowana wycznie
przez zobiektywizowan sytuacj problemow, jest w koncepcji Flecka
reglamentowana przez kolektyw mylowy, co jednak nie bagatelizuje
sytuacji problemowej jako takiej. Ta reglamentacja oddaje ponadto zupenie
naturaln cech spoecznoci uczonych (kolektywu mylowego), ktra jest
raczej skonna zachowywa teorie ni je obala. Sama (zobiektywizowna)
Fleck,, Powstanie..., op. cit., s. 123.
Por. K. Ajdukiewicz, Metodologiczne typy nauk, w: Jzyk i poznanie, t. 1, PWN, Warszawa 1985,
287-313.
9
Por. L. Fleck, Nauka a rodowisko, Przegld Wspczesny 8-9 (1939) 149-156.
10
Grabiska, Filozofia..., op. cit., s. 15, 16.
11
Por. K.R. Popper, Wiedza obiektywna, tum. A. Chmielewski, Wyd. Nauk. PWN, Warszawa 1992.
7
8

Logika a fizjologia wiedzy problem zasady regulatywnoci

25

innowacyjno, gdy nie jest poparta spoecznym lub technologicznym


zamwieniem, nie czyni z jej autora synnego odkrywcy i nie wyznacza
nowych drg rozwoju wiedzy12.
Fleck przytomnie wskaza na trzy skadowe poznania, ostatecznie
wzajemnie nieseparowalne: wiedz zastan (tradycj naukow), aktualne
zagadnienia badawcze (rodzaj sytuacji problemowej), udzia kadego
poszczeglnego uczonego pracujcego w ramach stylu mylowego i w kolektywie
mylowym. To konieczne uwzgldnienie podmiotu poznajcego, jego
autentycznej partycypacji w rozwoju wiedzy (a nie tylko automatycznego,
w jakim sensie anonimowego, wykonawcy zada obiektywnie zjawiajcych
si w wiedzy) czyni, e zgodnie z moim kryterium antropicznoci, koncepcja
wiedzy Flecka jest jawnie antropiczna13, koncepcja logistyczna za nie jest.
Z drugiej strony, fizjologistyczna koncepcja wiedzy Flecka potwierdza moj
koncepcj krytyki immannentnej14. Wedug niej krytyka nie jest czym
zewntrznym w stosunku do teorii (tu podobnie jak u Poppera) i nie
sprowadza si do metodologicznych zabiegw poznawczych (krytykowania).
Krytyka jest wyznaczona przez krytykowan teori, jest w niej zwinita.
Obcowanie (podmiotu poznajcego) z teori pozwala si tej krytyce
rozwin, rozwijajc rwnoczenie teori. Teoria z udziaem podmiotu
sama si poniekd krytykuje. To co z wynikw tej wewntrznej krytyki
zostanie przyjte i rozwinite zaley od przystawania do stylu mylowego
i decyzji kolektywu mylowego.
Widz tu jeszcze jedn moliwo (dodatkow w stosunku do tych,
ktre podaa Grabiska15) pogodzenia obiektywnoci poznania naukowego
ze spoecznym kontekstem rozwoju wiedzy naukowej. W stylu mylowym
i w kolektywie mylowym ten kompromis si wci dokonuje. Immanentna
krytyka (odpowiadajca za peen obiektywizm poznania, majca za
przedmiot twierdzenia teorii) prowadzi naznaczonego stylem mylowym
uczonego na drodze wyborw rozwiza ku tym, ktre s zrozumiae
w stylu mylowym i akceptowane w kolektywie mylowym (przyjmuj one
wtedy status raczej przekona ni twierdze). Tak na og si nauka rozwija
i tylko w stadium formalnoschematycznym wiedzy naukowej autonadzr
mylowy i nadzr mylowy kolektywu s zminimalizowane lub wprost
nieobecne. Zdanie sobie sprawy z Fleckowskiej fizjologii wiedzy naukowej
pozwala wyjani i w tym sensie zobiektywizowa, co nie oznacza
12

Por. opisany przez mnie przypadek zapoznanego odkrywcy i jego odkrycia prof. Andrzeja Ziby, w:
M. Zabierowski, Wszechwiat i metafizyka, Wyd. Nauk. PWN, Warszawa-Wrocaw 1998, rozdz. III.
13
Por. M. Zabierowski, Status obserwatora w fizyce wspczesnej, Wyd. Pol. Wroc., Wrocaw 1990;
idem, Wszechwiat i czlowiek, Ofic. Wyd. Pol. Wroc., Wrocaw 1993; idem, Wszechwiat i wiedza,
Ofic. Wyd. Pol. Wroc., Wrocaw 1994; idem, Wszechwiat i metafizyka, op. cit.
14
Ibidem.
15
Grabiska, Filozofia..., op. cit., Philosophy..., op. cit.

26

Mirosaw Zabierowski

usprawiedliwi liczne przykady z historii nauki i jeszcze liczniejsze


z codziennej praktyki bycia naukowcem niszczenia wielu cennych inicjatyw
badawczych, marginalizowania dorobku rzetelnych uczonych, zapominania
o rozwizaniach przedtem ju podanych i ogaszania ich nowymi itp.
Wszystkie te zjawiska mog mie oczywicie oblicze patologiczne, jak to
byo np. w przypadku recepcji teorii wzgldnoci w przedwojennych
Niemczech i w stalinowskim Zwizku Radzieckim16. Wtedy egzekutorzy
niewygodnych teorii, przeladowcy ich autorw s winni. Moe jednak by
tak (co nie oznacza, e rwnoczenie nie mog wystpowa zachowania
patologiczne), e nowa teoria, nowa koncepcja, nowa aparatura pojciowa,
nowe ujcie problematyki jest odrzucane lub marginalizowane, bo
spoeczno uczonych (kolektyw mylowy) uzna je za niezrozumiae lub
niepotrzebne z punktu widzenia uprawianego stylu mylowego. Jest
nieprzygotowana na jej przyjcie.
Jak wspomniaem na pocztku, historia losw koncepcji Flecka
wyranie wskazuje na czujno kolektywu mylowego, jeli propozycja
naukowa nie mieci si w stylu mylowym. Twierdz, e interdyscyplinarna
oryginalna twrczo Jana Trbki w zakresie neurocybernetyki nie znajduje
odpowiedniego forum do dyskusji, take z powodu niedopasowania stylu
mylowego Trbki do stylw mylowych obowizujcych tak wrd
przedstawicieli nauk biomedycznych, przedstawicieli teoretycznych
dyscyplin stricte technicznych, jak i przedstawicieli filozofii przyrody czy
antropologii filozoficznej. Przedstawiciele stylw mylowych s z definicji
nietolerancyjni i jakby inni by nie mog. Warto by wic byo mie
wiadomo moliwych rnych stylw mylowych, otwarto i wolno
poznania manifestowa za poszukiwaniem wsplnych zakresw stylw
mylowych. Wedug Flecka, w krgach podobnych kulturowo takie
wsplne zakresy wystpuj. Ich odkrycie nie tylko pozwolioby na
porozumienie uczonych reprezentujcych rne style mylowe, ale przede
wszystkim zwikszyoby zasoby samowiadomoci metodologicznej
i merytorycznej przedstawicieli poszczeglnych stylw, co zawsze owocuje
twrczoci. Cay ten proces konwersacji midzy rnymi stylami
mylowymi wyznacza podstaw nowej zasady regulatywnoci, ktrej
teoretyczny prototyp mona odnale w ulubionej przez Trbk
cybernetyce.
16

Por. np. T. Grabiska, O wartociach waciwych nauce i instrumentalizowaniu nauki, w: Uniwersalne


wartosci etyczne w rnych kulturach, red. B. Szymaska i J. Pawlica, Wyd. UJ, Krakw 1993, 117-131;
Patologiczne oblicze walki o eter w dwudziestowiecznej fizyce, w: Patologia i terapia ycia naukowego,
red. J. Gokowski i P. Kisiel, Wyd. Universitas, Krakw 1994, 101-110; M. Zabierowski, O anomalii
i patologii w nauce, w: w: Patologia i terapia ycia naukowego, red. J. Gokowski i P. Kisiel, Wyd.
Universitas, Krakw 1994, 195-205.

EPISTEME
Eugeniusz Bobula

2/2006
s.27-30
ISSN 1895-4421

PROBLEM NORMY A NIEJEDNOZNACZNO OCEN


INDYWIDUALNYCH

PROBLEM OF NORM AND AMBIGUITY OF MORAL


JUDGMENT

Abstract: The first who reveals that Kants system, which


constructed opinions about cognitivity, is erroneous was Bernard
Bolzano. The first to revive the system is Jan Trbka,
neurophysiologist and cybernetist. Jan Trbka rejected the
deterministic processes from the Kantian system and constructed its
new form, where a principle is based on the relativity of biological
processes. It becomes the foundation for opinions about the
functioning of phenomena in perception of the self-conscious subject.
Key words: Inmanuel Kant, Jan Trbka, theory, cybernetics,
neurology

Stawianie problemw korzysta z konstrukcji odpowiedniego ta


epistemologicznego. Zwaszcza wypowied ta dotyczy zagadnie wymagajcych
odpowiednich zabiegw formalnych. W naukach tych bowiem wszelkie
wypowiedziane wnioski zawieraj w sobie tezy zbioru zaoe czy to
formuujcych zagadnienie czy to konstruujcych pewne uwarunkowania,
w tzw. problemach brzenych.
Aby okreli si wobec konstytutywnych struktur zagadnienia
ustosunkowa si musimy nie tylko wobec pyta o wybr drogi, ale
i konstrukcji jzyka. Te kwestie, nierozwizane dostatecznie skutecznie,
czsto wyzwalaj nieuwiadomione zdanie a nawet niekiedy manifestujce

28

Eugeniusz Bobula

si okrelonymi wnioskami, ktre jawnie kontrastuj z oczekiwaniami. Na


moliwo realizacji takich de, jak moemy to ju wyranie powiedzie,
apriorycznie bdnych drg poszukiwa, wpywaj koncepcje konstytuujce
owe poszukiwania.
Pierwszym, ktry metodologicznie zwrci uwag na podstawowe
bdy mylenia w kategoriach poznawczych by jeden z najwikszych
umysw historii, Czech, urodzony w Pradze, Bernard Bolzano.
Uporzdkowawszy problematyk operacji na zbiorach nieskoczonych,
utworzywszy w ten sposb teori mnogoci punktowych, zasadnicz uwag
zwrci na szkodliwo opowieci Emanuela Kanta o relacjach
wzgldnociowych w poznaniu, wrd rozmaitych drg epistemologicznych.
Autor doda, sformalizowanych. Zacytujmy Bolzana: Wreszcie Kant wpad
na nieszczliwy pomys, przez wielu jeszcze teraz naladowany,
traktowania przestrzeni i czasu nie jako czego obiektywnego, lecz jako
(subiektywnej) niejako formy wyobraenia [1].
Niepokoje Bolzana szybko uzyskay wizualizacj w postaci dziwactw
zaproponowanych przez Freuda i kontynuujcego go Junga w odniesieniu
do internalnego wiata umysu oraz do eksternalnego rzekomo wiata
w tzw. teorii wzgldnoci. Koncepcje relatywnych odniesie dla ukadw
materialnych usun z koncepcji Emanuela Kanta wybitny polski neurolog
i cybernetyk, Jan Trbka. Zwracajc uwag na determinizm opisu materii
w pracach autora, konstrukcj jego opisu uniwersum Platona zdaniem
syntetycznym a priori, ale i rwnoczenie tautologiczn definicj wiata
materii [2]. A zatem, niejako automatycznego wyjcia z koncepcji Kanta
odpowiedniego obszaru rozwaa o materii nieoywionej.
Prace Jana Trbki w ten sposb rozbiy przestrze wynikw Kanta na
dwa podobszary o pustym przeciciu. wiata materialnego, dotykalnego
jednoznacznym aparatem metafizycznym na ontologicznym tle poznania
oraz na podobszar wsppracy obiektywnych struktur materialnych
z powstaymi na tle jzyka formuami w jego dotkniciu introspektywnym.
Trbka zwraca uwag w swych pracach na problemy rejestracji
sygnaw, ktre w analizach subiektywnych obiektw poznajcych
uzyskuj pewne formy niejednoznacznoci na tle dyskryminacji amplitud
sygnaw, barier przepustowoci pewnych biologiczno-fizykalnych filtrw,
rejestratorw strumieni tych sygnaw, wrcz na ich subiektywne ich
przetworzenia. Ta cybernetyczna forma tworzenia zbioru danych
o zewntrzu naszej wiadomoci oczywicie prowadzi do niejednoznacznoci
rozwiza w sensie nie istnienia ukadu umoliwiajcego ich porwnanie
dla wszystkich jednostek rejestrujcych [3], [4], [5].

Problem normy a niejednoznaczno ocen indywidualnych

29

Oczywicie problem normy dla Trbki jest zagadnieniem otwartym,


jak i z koniecznoci problem odstpstwa od tej normy a wic szacowania
powstaego z niejednoznacznoci rozwiza, bdu. W swych pracach
niezwykle skrupulatnie, pord objaww rozkadu wiadomoci, poszukuje
on wizek drg prowadzcych do jedynego rozwizania, odzyskania
informacji o zalenociach.
Nie majc jednak odpowiedniej definicji normy zwraca uwag na
brak intersubiektywnej oceny internalnych zjawisk. Jednak jego
poszukiwanie jest nie tylko wyjanieniem braku sdu Kanta o istocie
relatywnoci pord ukadw posiadajcych wiadomo, ale i uzasadnieniem,
co wicej usystematyzowaniem spraw ukazujcych miejsce wspomnianej
formy pogldw Kanta w podobszarze zagadnie budujcych procedury
poszukiwa rozwiza na tle fluktuujcego wpywu dozna rzeczywistoci
przez podmioty samostanowice. Doznania wpywu rzeczywistoci na
ludzk ja, jak Trbka trawestuje zachodni termin okrelenie self, chocia
to wanie na zachodzie winno si przyj polskie okrelenie jako lepiej
oddajce istot poszukiwa, traktujc wanie ja jako pocztek analiz nad
badaniem odstpstwa od normy zjawiska wobec jej wiadomej
indywidualnej realizacji. Dlaczego autor tak szczegowo odnosi si do
bada Jana Trbki. Powodw jest kilka.
Trbka jest pierwszym, ktry po Bolzano wskaza waciwe miejsce
rozwaa Kanta w ideologii wiatowych poszukiwa poznawczych. Po
drugie, pojawiaj si w cybernetyce rozwaania o informacji, gdzie
wprowadza si jej rne miary. Autor uwaa je za bezcelowe, dajc
raczej miary strumienia informacji (definicja takiego strumienia bdzie
nowym zagadnieniem). Jak bowiem poda mona rnic miar informacji
dla dwu zda, zacytujmy, np.: pierwszego zdania jest godzina druga,
i drugiego zdania nastaa godzina czynu.
W przestrzeni analiz informacji mno si artefakty. Znika postawa
oceny faktu. Podrczniki fizyki (wszystkie) wprowadzaj prawdopodobiestwa stanw dla zbiorw skoczonych (ale i nieskoczonych)
w postaci analiz skojarze kombinatorycznych. Zapominajc, e ruch
Heraklita uniemoliwia wejcie do tej samej rzeki. Wyjaniamy dogbnie,
kada konfiguracja mas wynika z oddziaywa a nie z moliwoci jej
przestawie. Oczywicie mona bada ukady kombinatoryczne, ale trzeba
uczciwie powiedzie wtedy o ich homogenicznych tach. Ktre na og
homogeniczne nie s, jak ta druga rzeka. Co wic nie zachodzi nigdy.
Dlatego prace Jana Trbki stanowi ostrzeenie dla mechanicznych
powiele wnioskowa.

Eugeniusz Bobula

30

Literatura cytowana
1.

Bolzano B.: Paradoksy nieskoczonoci, PWN, 1966,

2.

Trbka J.: Poszukiwanie nowej wiadomoci, Forum Myli Wolnej,


II/III, Krakw 2004,

3.

Trbka J.: Kopoty natury z czowiekiem, Forum Myli Wolnej, V,


2003,

4.

Trbka J.: Mzg i jego ja, Krakw 1992,

5.

Trbka J.: w opracowaniu.

6.

Kant E.: Krytyka czystego rozumu, PWN, 1965.

EPISTEME

2/2006
s.31-48
ISSN 1895-4421

Jan Trbka

PSYCHONEUROFIZJOLOGICZNA ENIGMA
PSYCHONEUROPHYSIOLOGICAL ENIGMA

We wczesnym okresie dokadano wszelkich stara, aby droga postpu


psychoneurofizjologii wioda poprzez fizyk, w ktrej pokadano cae
pozytywistyczne nadzieje. Zgodnie z duchem panujcego redukcjonizmu,
najbardziej nawet kompetentni przedstawiciele neurologii, chocia nie
wierzyli w redukcjonistyczne zaoenia, dyli za wszelk cen do
osadzenia caej neuropsychobiologii na prawach fizycznych. Niekiedy mili
nawet pen wiadomo, e postpujc zbyt rygorystycznie duo trac na
koszt pewnoci tego, na co pozwala fizyka i e nie mona bez pogwacenia
rzeczywistoci zoonoci organizmw ywych sprowadza do sztywnych
regu fizycznych. Ograniczono fizykalizmu staa si jeszcze bardziej
widoczna, gdy udowodniono, e prawa fizyczne kami. Z obnaeniem
niewydolnoci redukcyjnego absolutyzmu wystpia N. Cartwright1.
Krytycyzm w rwnym stopniu co fizyki, dotyczy caej nauki.
Wspczesny postp neurofizjologii, zorientowany mniej na retrospektywny
porzdek historyczny, a raczej na antycypowan przyszo, kieruje si
drog budowania hipotez nie do koca dowiadczalnie zweryfikowanych,
ale prowokujcych do dyskusji. To stanowisko wiadczy, e epistemologia
przechyla si bardziej na stron systemu prospektywnego i antycypujcego,
cigle otwartego na nowe wyzwania, deliberujcego i hermeneutycznego.
Klasyczne twierdzenie naukowe, majce z reguy charakter tautologiczny
(commutatis verbis ac sententis), to dzieo finalne, ktre moe by tylko
albo potwierdzone albo bezpretensjonalnie obalone. Obowizuje tu wic
logika binarna, z wyczeniem porednich, moliwych rozwiza. Std
1

Cartwright N.: How the Laws of Physics Lie. Clarendon Press, Oxford 1983.

32

Jan Trbka

pochodzia intelektualna klarowno traktatw naukowych, rozwijajcych


si jedn sta dowiadczaln drog w odrnieniu od dedukcyjnej sieci
drg, ktra warunkuje moliwo wyboru i wyraa nie tylko racjonaln
determinacj, ale take futurystyczny plan intuicyjno-emocjonalny.
Niemniej kto, kto decyduje si na indukcyjny styl odtwarzania
postpu, musi najpierw pozna obraz naukowy, przewiecajcy ze zbyt
duymi okami w sieci, ale pewny; std nadaje si, aby by trampolin
odbiciem dla startu i bujania w obokach wielopoziomowych chmur
i budowa futurystyczne plany yciowe przy wsparciu intuicji.
Moje pogldy na postp neurologiczny obejmoway kilka faz.
W pierwszym okresie rozwaa jak to z dum i satysfakcj podkrelam
chepiem si, e ze swoj neurofizjologi nie wyszedem poza granice
czaszki, e wszystkie pomysy, ktre prboway wyprowadzi mnie poza
mzg byy programowo odrzucane. Wydawao mi si, e wystarcz
osignicia Sir D. Adriana, polegajce na odkryciu mechanizmu skokowego
przechodzenia potencjau analogowego, falowego w seri iglicowych
wyadowa cyfrowych, po przekroczeniu wartoci progowej potencjau
receptorowego. To byo prawo oglne, obowizujce na wszystkich
drogach neuralnych i we wszystkich wzach sieci komrkowej. Tam, gdzie
miaa dokonywa si syntetoanaliza sygnau, to przechodzio si na
falowo, gdzie za realizowao si przekanictwo impulsowe to naleao
ucieka si do reymu cyfrowego-iglicowego. Owa przemiana skokowa
dokonywaa si we wszystkich zczach i synapsach kadego typu:
chemicznego i elektrycznego. Obok przewodnictwa przewodowego
w jednym aksonie neuronu funkcjonowao przewodnictwo kablowe, ktre
polegao na wykorzystywaniu rnych koncentrycznych warstw na caym
przekroju kabla. W zalenoci od fizycznych wasnoci przewodzonego
sygnau (zwykle od czstotliwoci) obserwowano nawet przewodnictwo
naskrkowe, dziki ktremu sygna prdowy pyn nad powierzchni
przewodnika. W ukadzie nerwowym stan czynny przenosi si nie tylko za
porednictwem kabli-drutw, ale take na zasadzie pola elektromagnetycznego
czyli tzw. elektrotomusu, obejmujcego cay pczek wkien, midzy
ktrymi wytwarzay si efapsy pozbawione jakichkolwiek autonomicznych
zespole. Dla caociowej dziaalnoci organizmu to zachowanie miao
kolosalne znaczenie. Integracja i analiza nie byaby moliwa, gdyby nie
powstaway stany orodkowego pobudzenia i hamowania z tzw. neuronami
frdzlowymi tworzcymi fal frontow aktywnoci na poziomie
tkankowym.
Owe zdobycze neurofizjologii nie ograniczay si tylko do poziomu
organizacyjnego, czyli do skali medialnej, ale przeprojektowane na pitra

Psychoneurofizjologiczna enigma

33

makroskopowe, manifestoway si tam zachowaniem caociowym


ujmowanym w ramach refleksologii warunkowej i bezwarunkowej.
Wtargnicie wiatopogldu cybernetycznego do neurofizjologii wstrzsno
zaoeniami wstpnymi. Nie udao si bowiem ograniczy rozwaa tylko
do samego mzgu, ale naleao wyj daleko poza granice gowy i w
rodowisku zewntrznym zamyka ptle sprzenia zwrotnego. Dziki
wyprowadzeniu obwodw czynnociowych poza mzg mona byo lepiej
zrozumie przeznaczenie wewntrzczaszkowych struktur mzgowych.
Jednym z pierwszych badaczy, ktry wykroczy poza mzg, by znakomity
neurofizjolog O. Creutzfeld badajcy aparat mowy nawet bez
wzmiankowania ani powoywania si na idee cybernetyczne.
W moich pogldach na neurologiczny postp pozosta jedynie
nierozwizywalny problem, ktrego naleao przenie do nastpnego
w kolejnoci okresu rozwaa. Problem dotyczy myli Ch. S. Sheringtona:
jak czarodziejski warsztat umysu (enchanted loom) wcieli si w mzg?
Jak wyglda synapsa styk midzy mzgiem a umysem? Czy zachodzi
potrzeba wprowadzenia trzeciego elementu, stopnia poredniego,
tumaczcego jak energia fizyczna kodu przeksztaca si w energi kodu
psychicznego? Na w pozostawiony w testamencie paradygmat
kategoryzacyjny, dysponowalimy dwom skrajnie rnymi, wzajemnie
wykluczajcymi si opiniami: nie wiemy i nie bdziemy wiedzie
(R. DuBois) lub bdziemy wiedzie i my musimy wiedzie (W.F. Gaus).
Ponadto okres zachwytu i oczarowania neurofizjologi kurczy si
w miar nabywania dystansu do osigni i utraty realnych korzyci. Fakty
naukowe zaczy powie i przysania je mgieka sceptycyzmu, gdy
poszczeglne fenomeny zatracay wyrany racjonalny ksztat pod
wypywem rosncego znaczenia czynnikw intuicyjno-emocjonalnych. Do
rozmikczania radykalnego, naukowego stanowiska przyczyniao si i nadal
przyczynia fakt patrzenia na teori neurofizjologiczne przez pryzmat
praktyki neurologicznej, uprawianej przy ku chorego. w pragmatyzm
doszed do gosu nie tylko u mnie, ale u wszystkich neurologw
praktykujcych. I owa zmiana nastawienia trwa po dzi dzie. Dla mnie nie
przedstawia adnej trudnoci rozpoznania czy tekst lub jakakolwiek
wypowied pochodzi od neurologa teoretyka, czy od neurologa praktyka.
Dla przykadu przytaczam sprawozdanie z 2005 roku Instytutu Dana
z opisem najaktualniejszych zdobyczy neurologicznych. Wemy do rki dla
porwnania prace neurologa filozofa M. Gazzanigi2 i zestawmy je
z raportami pozostaych neurologw- klinicystw. W pierwszym przypadku
Gazzaniga, M.S., Bogen J.E., Sperry R.W. Laterality Effects in Somesthesis Following Cerebral
Commissurotomy in Man. Neuropsychologia 1960,1:209-215

34

Jan Trbka

przewaa dominujca rola racjonalistycznych analiz, a w pozostaych


czciach sprawozdania rzeteln nauk neurogenetyczn buforuj
dywagacje i przysaniaj chmury zwtpienia.
W drugim okresie droga postpu nie przebiega ju tak monotonicznie
jednostajnie wznoszc si w gr, ale przybiera posta nieliniow,
zygzakowat a nawet form cykliczn kolist. Oczywicie rozwj jak
w kadej dyscyplinie moe wykazywa fazy zwrotne, bo jak inaczej
mona wytumaczy wstawki z negatywnym czasem i negatywn energi
lub inwolucyjno-atroficzne okresy naturalne. W kadym procesie
zdrowienia bliznowacenia czy regeneracji musi wystpi dedyferencjacja,
czyli odwrcenia specjalizacji. I dopiero, gdy osignity zostanie stan
prymordialny, pierwotny, embrionalny, wtedy wtrnie rnicowanie moe
przebiega innym, bardziej podanym torem.
Odyseja poprzez fascynujcy wiat mzgu ludzkiego, w wydaniu
neurologa praktyka R. M. Restaka3 stawia pytania nie co lub kiedy, ale
jak, zgodnie z obowizujc na obecnym etapie filozofi procesow A. N.
Whiteheada4. Oto szeroki wachlarz zagadnie procesowych: jak codzienne
ycie zaley od starannie zorkiestrowanej symfonii rytmw i napdw,
indukujcych sen, uczucia, poznanie seksualne, ataki agresji, a gdy zmiany
id w zym kierunku, to powoduj depresj, koczc si a nawet
usiowaniem samobjstwa? Jak realizuje si naturalna cudowno uczenia
i pamici, skoro jak ju wczeniej zorientowalimy si, e komrki
mzgowe nieustannie gin, nie wywoujc adnych objaww ubytkowych
pamici przez dugi cig czasu, a nawet cae ycie? Jak inaczej zawodowy
muzyk percepuje melodie w odrnieniu od surowego, niewyksztaconego
muzycznie, suchacza? Jak niektrzy ludzie staj si uzalenieni od
narkotykw, jak przyzwyczajaj si nawet do stresu i innych sytuacji
szkodliwych? Jak powstaje w mzgu cisy zwizek widzenia i ruchu, tak
e w efekcie czowiek lepy moe uywa zmysu dotyku aby widzie
odlege przedmioty w pokoju? Co ley u podstaw intrygujcego,
codziennego zachowania pojedynczego czowieka, ktry moe normalnie
manifestowa liczne osobowoci i nie bywa podejrzewany o schizofreni?
Na powysze pytanie starali si odpowiedzie neurolodzy klinicyci,
angaujcy si zasadniczo w dwch kierunkach. Pierwszy, mikroskopowy,
polega na ciganiu dziaalnoci mzgu w warunkach normy i patologii na
poziom molekularny i submolekularny, a drugi makroskopowy, opiera
si na penym zastosowaniu teorii chaosu, ktrej scedowano automatyczn
kontrol i regulacj caej palety efektw dysnomicznych, wywoanych
3
4

Restak R. M., Brain: The Last Frontier. New York, Doubleday & Company, Inc. 1979
Whitehead A. N.: Adventures of ideas. New York 1961

Psychoneurofizjologiczna enigma

35

rdami patologicznej informacji. Spontaniczne mechanizmy, a waciwie


automatyzmy emergencyjne wykonyway ca prac w zastpstwie
neurologw, ktrym pozostaa rola jedynie obserwatorw i narratorw.
Pierwszy kierunek by zdeterminowany potrzebami klinicznymi
rozpoznawania i leczenia chorb neurologicznych, jak autyzm, choroby
degeneracyjne oraz uszkodzenia mzgu, wywoane urazem. W wypadku
autyzmu okazao si, e naley zwraca uwag nie na dysfunkcj
szczeglnych czci mzgu, ale respektowa podejcie do systemowego
uzwojenia tkanki mzgowej i do poziomu przetwarzania informacji.
Zaproponowano przewijanie (rewinding) mzgu jak szpuli nici lub bbna
kabli, poniewa koce nadmiarowych wypustek dendrytycznych nie
docieray do celu (target point). Wzmiankowana nadmiarowo bya nie
pierwotnym objawem, ale kompensacj majc wyrwna niewydolno
wkien i komrek nerwowych, wspinajcych si od wyciki komorowej
do kory mzgowej (leucariosis). Interwencja miaaby pozwala na
przewinicie obwodw neuralnych wzdu glejowych prowadnic
powstajcych apriorycznie pod wpywem genw. Gen GPR-56 ma uatwia
specjalizacj kory w funkcjach jzykowych i poznawczych u chorych
dzieci. Autyzm z reguy ujawnia si dopiero w drugim roku ycia, nie
z powodu wadliwych procesw poznawczych, ale z powodu upoledzenia
mowy, a wic nie uku dorodkowym, percepcyjnym, ale odrodkowym,
wykonawczym. Artystycznie uzdolnione dziecko operuje tylko sylabami
ba, pa, czyli rudymentami sw wypowiadanych poprawnie
w pierwszym roku ycia. Autyzmowi towarzyszy zwykle maogowie
(mikrocefalia). Iniekcje biaka mikrocefaliny, wycigu z uszkodzonego
mzgu maj take wywiera pozytywny wpyw na cofanie si objaww
chorobowych.
Przyblienie si do zrozumienia choroby Parkinsona (PD) wspomaga
rwnie zejcie do poziomu subcelularnego i subatomowego. Zasadnicze
znaczenie dla neurodegeneracji ma uszkodzenie aparatu mitochondrialnego
w neuronach, czyli organelli zaopatrujcych w energi rodowisko
wewntrzne komrki. Mitochondria s maymi prdnicami. Mutacje biaka
parkininy, prawdopodobnie stanowi ochron mitochondriw przed
stresem oksydacyjnym, wywoanym przez nadmiar patologicznych
rodnikw ubocznych produktw zaburzonego metabolizmu. Wielkie
nadzieje terapeutyczne wie si z systemami UPS (ubiquitin proteasome
system) czyli uruchomieniem zapasowego, niezrnicowanego materiau
komrkowego oraz GDNF (glial line derived neurotrophic factor), czyli
czynnikami glejowymi odpowiedzialnymi za prawidowe odywianie

36

Jan Trbka

neuronw rozpadajcych si w wielu strukturach orodkowego i obwodowego


ukadu nerwowego np. w zczach czyli pytkach neuromuskularnych.
Ogromna ilo uszkodze pourazowych wyindukoway now strategi
opart na molekularnym aspekcie wewntrznych mechanizmw naprawy
lub regeneracji w pierwszym rzdzie rdzenia krgowego. Blizna glejowa
zasklepiajca pourazowy ubytek tkanki nie stanowi najkorzystniejszego
rozwizania, poniewa odrastajce wypustki aksonalne motoneuronw nie
mog przebi bliznowatego bloku glejowego. Std powstaa myl, aby
zbudowa drog szybkiego ruchu (highway) nad przeszkod. Realizacja
drogi obocznej polega ma na uruchamianiu czsteczek przekanikowych
czyli cyklicznego AMP, pochodzcego z wycigw tkanki szczurzej oraz na
ich ochronie przez rodek farmaceutyczny. Zdrowienie, czyli reintegracja
zabezpiecza nie rozplem, ale ograniczenie skutkw ostrego uszkodzenia
przez wstrzykiwanie substancji przeciwzapalnych jak np. decorin, ktry
odpycha wkna nerwowe od blizny.
Przy okazji postraumatycznego uszkodzenia rdzenia spotkalimy si
z niezwyk sytuacj: mianowicie w miejscu formowania si blizny
rdzeniowej wykryto nie tylko substancje, ktre stymuloway regeneracj,
ale take czynniki o dziaaniu przeciwnym, hamujcym procesy
restrykcyjne. Czsteczka Nogo dziaa jak naoony na o koa piercie,
ktry hamuje regeneracj. Ponadto odkryto receptor dla czsteczki Nogo,
oraz towarzyszcy may peptyd, ktry uatwia szukanie bypassu
blokujcego drog nerwow.
Budowanie mostw realizuje si przy pomocy pynnej formuy, wedug
ktrej trjwymiarowa sie nanowkien przeksztaca si. Ow sie mona
wzmacnia implantami, ktre stymuluj pczkowanie neuronw. Stosowane
s rwnie techniki immunologiczne w formie nanoklonowania przeciwcia
ograniczajcych samoaktywny wzrost a wydzielanych przez makrofagi.
Jako ciekawostk podaj, e M. Yaszemski z Mayo Clinic zbudowa model
komputerowy mostu nad uszkodzeniem, ktry nazwa skrawkiem
rdzeniowym mogcym ulega biodegradacji (biodegradable spinal graft).
Opisane powyej osignicia wskazuj, jak potnym i niezastpionym
czynnikiem stymulujcym postp neurologiczny staj si warunki kliniczne,
wspierane i uzupeniane badaniami teoretycznymi.
W trzecim okresie przysza kolej na spojrzenie powyej otaczajcego
wiata, oczywicie nie zaniedbujc zmian w mikroskopowym wiecie, czyli
genetyki, immunologii, operujcych na poziomie molekularnym, subatomowym
i kwantowym. Doprecyzowa naley zadanie, e nie chodzi tu tylko
o zmysowe spozieranie z zadart w niebo gow, ale rwnoczesne
zainstalowanie w proces poznawczy oczu duszy, mniej figuratywnie

Psychoneurofizjologiczna enigma

37

mwic, o typ poznania duchowego, czyli o ogld rzeczy E. Kanta. Przy


owym ogldzie oczywicie nie moe by mowy, abymy pozwolili traci
z oczu, a raczej horyzontu intelektualnego, zjawisk w skali poredniej
(medium scale) lub przedmiotw nalecych do mikrowiata. Poznanie
duchowe ma bardziej totalitarny i globalny, ni tylko fragmentaryczny,
lokalny, zmysowy charakter. Posuguje si nie tylko indukcj wspart
eksperymentami, ale take dedukcj inkrustowan nie tylko naukowymi
rezultatami wiadomoci racjonalistycznej, ale intuicyjnej i intencjonalnej,
czyli cae spektrum wiadomoci stosujc termin K. Wilbera5. Myl, e to
okrelenie, cho starsze, lepiej pasuje do sytuacji, ni wyraenie W. H.
Calvina symfonia mzgowa6, poniewa fascynujce igraszki i frywolne
figle jakie pata aktualna wiedza o strukturze mylenia, mona porwnywa
raczej do kakofonii penej dysonansowych repryz i zgrzytw.
Na przekr panujcym pogldom Einsteina nienawidzcego
probabilistycznych, upiornych jak si wyraa, dziaa na odlego, ze
wiadomoci naleao si wykwaterowa poza czaszk i umiejscowi
pewnie pord gwiazd. Po uprzednim usuniciu racjonalnych klepek
mzgu, oraz po zestrojeniu logicznym strumienia wiadomoci, przysza
kolej na zastanowienie si, jak marzenia niezalenie, czy we nie czy na
jawie, mog ama werdykt wolnej woli? Jak przemierza drogi do duszy
nie zapominajc oczywicie o roli kory prefrontalnej pata czoowego,
w zmartwieniach; o zachowaniu i mylach przymusowych oraz
o rozszczepieniu jani? Szeroki wachlarz rnych rodzajw wiadomoci
poczwszy od piczki a skoczywszy na szaowych wybuchach, nie
odwoalnie implikuje potrzeb jzyka i narratora, aby relacjonowa
o agendach i meandrach linii ewolucjonizmu i inwolucjonizmu.
Globalistyczne spojrzenie na natur pozwolio na planie poznawczognozyjnym dostrzec dwa bieguny wiata Laplacea: rzeczy ogromnie
wielkie i ogromnie mae.
Niemniej take inne aspekty natury naleao wzi pod uwag.
Bioelektryczno musiaa by przysonita i pochonita przez
biomagnetyzm w formie przywrconego do ask eteru. Eter w postaci
leptonowo-neutrinowej, stanowi kres kwanto-falowy w postaci
bezmasowych (prawie bezmasowych) czstek. Eter integruje cae
uniwersum: Arki Noego pynce po midzyplanetarnych przestworzach
i obadowane zarodnikami; psychonami mzgowymi kosmiczn
5
Wilber K.: The Eye of Spirit: An Integral Vision for a World Slightly Mad. Boston, London: Shambhola
1997.
6
Calvin W.H. The Cerebral Symphony. Seashore Reflections on the Structure of Consciousness. Bantam
Doubleday Dell Pub, 1990.

38

Jan Trbka

wypenion wiadomoci oraz kwantowe zjawisko zmieszania, anulujce


spjno i pokrewiestwo skadnikw kubitowych, warunkujce
nieskoczon ilo wiatw potencjalnych. Do trzech biegunw Laplacea
doszed trzeci biegun zoonoci Theilhard de Chardin. Rzeczywisto
trzech biegunw natury wymusia take zmiany reorganizacyjne samego
mzgu, jako ogniwa centralnego, generujcego wiadomo globaln, ktra
w pierwszym rzdzie zarzucia pogld, e umys mona wyczarowa z
samego mzgu. Ponadto wymusia dynamiczne zreorganizowanie tkanki
mzgowej, speniajcej rnorakie funkcje: oprcz roli przesyowo
przekaniczej, za porednictwem wyselekcjonowanych grup neuronalnych
Edelmana wytworzya nowe mapy mzgu wszystkich wyszych czynnoci
psycho-nerwowych.
Powstawanie
nowych
konstelacji
mzgu,
wyindukowanych aktualnymi potrzebami wymaga rnych zmian
ideowych, poczwszy od zastpienia paradygmatu natura na
odywianie (nurture), a skoczywszy na mechanizmie bootstrappingu,
ufundowanego przez naturalny chaos, a polegajcego na samowolnych,
przestrzennych przegrupowaniach wzorcw neuralnych i behawioralnych,
bez interwencji zewntrznej7. Aby nie popa w mistycyzm i ani nie
wyznawa ezoterycznej wiary w dziaania krasnoludkw, trzeba przyj, e
mzgowy narzd musi reagowa na strumienie magnetyczne pochodzce
z chmur lub kosmosu, a zwaszcza na bombardowanie neutrinowe pynce
w strugach wolnych lub/i szybkich. Oczywicie pozamzgowe potne
dziaanie magnetyczne zderza si ze stale funkcjonujcym polem
magnetycznym otulajcym cay organizm paszczem buforowym.
Obraz mzgu wmontowanego w kontekst natury wymaga dalszych
rozwaa na temat tego, co realizuje si automatycznie, a co odbywa si
zgodnie z gry lub z dou zadanym instruktarzem. Na pewno
czarnoksinik Twardowski, uywajcy napdu w sposb automatyczny
pocigajc za uszy swych wasnych butw z cholewkami, mg startowa
i ldowa w dowolnych polach zwizkowych kory mzgowej, bez
uprzedniego zastanawiania, czy s to powierzchnie z orodkowymi stanami
Sherringtona, ktre manifestuj si rnymi konstelacjami pobudzenia
(EPSP) czy hamowania (IPSP). Czy komrka spustowa, czyli tzw. rygiel,
dyktujca rozkazy dla ssiedztwa posuguje si mechanizmami ktre
modeluj i rzebi wzorce neuralne i mapy rnych stanw psychicznych
racjonalno-emocjonalnych? Na ile chmury tlenkw azotu, czy pola
protonowe jder atomowych lub ukady dwubiegunowych czsteczek
wodnych potrafi zorganizowa si na tyle, aby wytypowa dowdc czyli
7
Stapp H. P.: Whiteheadian Process and Quantum Theory of Mind.
(http://members.aol.com/Mszlazak/WhiteheadQT.html).

Psychoneurofizjologiczna enigma

39

komrk pontyfikaln (pontifex cells), ktra nadawaaby ton i swj styl


pracy ssiednim neuronom? Stawiajc powysze pytania volens, noles
ujawniamy swoj sabo interpretatorsk, bo nie potrafimy zobaczy
problemu psychoneurologicznego we wzajemnych zwizkach midzy
poziomami organizacji. O hamowaniu obocznym moemy rozpisywa si
bez koca, ale brak neurologom wyobrani, aby dociec gdzie i jak w
mechanizm bierze udzia w zbiorczej funkcji danego sektora, czy warstwy.
Tego rodzaju mankamenty spotyka si na kadym kroku i nie naley si
dziwi, e z partyturalnej wiedzy nie potrafimy zrobi waciwego uytku,
gdy stajemy przed trylogi czowieka seriatim (po kolei), ktry
wypowiada si, co sobie uwiadamia, co wytwarza lub tylko sucha
muzyki. Do tak zoonych czynnoci adna nauka neurologiczna go nie
przysposobia, a wymagania s ogromne. Korelacje i koherencje musz by
perfekcyjne: wemy dla przykadu gr na pianinie, piew chralny. Jake
zadziwajco cudownym zjawiskiem staje si przeskakiwanie z tematu na
temat; oczywicie tego stylu motylkowego nie mona powierzy
wiadomoci, a nawet widzi si sens, aby w tak wymagajcych
i niebezpiecznych okolicznociach wycza wiadomo, bo nie ma czasu
na refleksj. W.C. Calvin proponuje powoanie tu samoorganizujcego si
komitetu, wynurzajcego si z podwiadomoci8. Ow propozycj
wyprowadza Autor ze sugestii pochodzcej od dwch autorytetw: S. M.
Ulama (1976) o myleniu sekwencyjnym oraz A. N. Whiteheada (1947).
Pierwszy pisze: gdy zaczyna si mylenie sekwencyjne, przypuszczam, e
mzg uprawia gr: jedne czci dostarczaj bodcw, inne odpowiedzi itd.
W gruncie rzeczy sytuacja mzgowa przeradza si w wieloosobow gr ,
ale wiadomo ukazuje j jako jednowymiarow, czysto czasow
sekwencj. Tylko jeden szczeg odbiera si jako wraenie, e mzg dziaa
jak integrator lub stabilizator zachodzcego procesu, ktry prawdopodobnie
skada si z wielu czci dziaajcych na si wzajemnie i rwnoczenie.
(Nie pierwszy to przypadek, gdy wielki matematyk jeden naturalny aspekt
czasowy przedstawia przy pomocy aspektu przestrzennego. To przemawia
za jednoci gnozyjnej czasoprzestrzeni. Druga interpretacja filozoficzna
poda w innym kierunku: Jzyk to niekompletne i fragmentaryczne
urzdzenie, ktre rejestruje jedynie jaki etap w przecitnym postpie poza
mapi mentalnoci. Ale ludzie ciesz si byskami (flashes) wntrza poza
znaczeniami ju wystabilizowanymi w etymologii i gramatyce: Angielska
filozofia rezerwuje tu miejsce dla inteligencji i wirtualnoci, czyli dla natury
samej, dajcej o sobie bezporedni wyraz.
8
Calvin W. H., The Cerebral Symphony. Seashore Reflections on the Structure of Consciousness. Bantam
Doubleday Dell Pub, 1990, pp. 257-297.

40

Jan Trbka

Mj trzeci okres oswajania si z zagadnieniami ukadu mzg-umys


przynis refleksj na zasadniczy temat. Skoro nie moemy dysponowa
dowodami na bezporednie istnienie natury, naley zadowoli si symulacj
rzeczywistoci. Oczywicie nie naley dziwi si, ale raczej Buszmenom
zazdroci, e s pozbawieni owej wtpliwej satysfakcji. Bo niczego nie
wemiesz, jeli czego wczeniej nie dasz to wita zasada ekonomii
naturalnej.
Wiele scenariuszy moe posiada to odtwarzanie rzeczywistoci
w gowie. Czy czowiek spacerujcy noc na play zdaje sobie spraw z
tego, e konstelacje gwiazd s dzieem wiadomej wyobrani? Czy roboty
potrafiyby kontemplowa nieboskon w podobny sposb jak czowiek? Czy
zwierzta byyby wdziczne treserowi za to, e powikszy ich zdolnoci
przewidywania, z czym nieodcznie wizaoby si powikszenie ich
zmartwie i cierpie? Chyba nie. Z dotychczasowej praktyki wiadomo, e
wiele spoeczestw chce wycofa swj wkad inteligencji, gdy przekonano
si, e naukowe osignicia przyniosyby dramatyczne zagroenia dla
kruchej i wraliwej Ziemi. W. H. Calvin powanie zastanawia si, czy
ludzkoci opacaj si dobrodziejstwa: jzyka i wiadomoci, muzyki,
poezji i gier za to dowiadczenie pieka na ziemi. I daje na to pytanieodpowied. Okrt Odryssa ton w szczegach mikrowiata. Obecnie fale
i wichry dziejw popychaj go raczej ku grze (ku wiadomoci astralnokosmicznej). Sigamy po mdro rozproszon w gwiazdach, podczajc
si do sieci zwizkw semantycznych w giga-, mega-makrowiecie. A tego
nie potrafimy dokona bez wiadomoci, czyli bez wiata, ktre pozwala
na dokadniejsze ujmowanie wzajemnych relacji. Oczywicie termin
wiadomo pojawi si ju na wczeniejszych etapach, ale wtedy nie
chodzio o kategorie psychiczn, ale raczej o okrelenie warunkw
neurofizjologicznych, czyli o stan czuwania (vigilance), ktry stanowi
podstaw sceny, na ktrej moga rozwija si i ujawnia wiadomo.
Z kolei klinika z niepokojem wyczekujca na kady nowy element postpu,
zainteresowana bya nie tyle w teoretycznych zagadnieniach, ale w patologii
tego zjawiska czyli w zmienionych stanach wiadomoci, ktr Ch. Tart
susznie postpujc, postanowi wyodrbni i obj osobnym tytuem The
alter states of consciousness9 wanie to okrelenie przetrwao po dzi dzie
w literaturze neurologicznej.
Poczenie stanw czuwania i zmienionych stanw wiadomoci
zaowocowao spor iloci opisw chorobowych, zawartych midzy
piczk (areaktywnoci i resztkowymi objawami wegetatywnymi)
9

Tart T.: The alter states of consciousness. J.Wiley Sons N.Y. 1969

Psychoneurofizjologiczna enigma

41

a stanem maksymalnego pobudzenia szaowego. W owym przedziale


znalaz si mutyzm akinetyczny, piczka czuwajca, stany pomroczne
i aury z obnionym puapem wiadomoci. Nazwa aura na okrelenie fazy
przedwybuchowej ataku padaczki wydaje si niezbyt akuratne, bo pochodna
jzyka aramejskiego i hebrajskiego (o uri) oznacza wiata pena, ale
nie wiata gasnce ani nie blednce. Adaptacja grecko-aciska tego sowa
zapoyczonego z jzykw bliskowschodnich w formie aury nie oddaje
sedna sprawy, a raczej sygnalizuje wrcz przeciwny objaw wyczenie
wiata. We wczesnym okresie indukowanym nie wdawano si
w dywagacje czysto teoretyczne, ale dla potrzeb klinicznych opracowywano
raczej strategi restytucj wiadomoci czyli jej przywracania za
porednictwem szeregu zabiegw, trykw, o ktrych wzmiankowaem na
kongresie EEG i Neurofizjologii Klinicznej w Budapeszcie.
Posugujc si wiedz o pawowowskim hamowaniu pozazakresowym,
o zachowaniu tworu siatkowego pnia mzgu energizujcym lub
hamujcym, o wyczerpaniu neuronalnym, wprowadziem rne metodyki i
praktyki lecznicze. Pamitam swj wystp w Przemylu: wezwany do
kolegi lekarza z roku studiw, ktry wpad w piczk pourazow,
musiaem najpierw wyprosi wszystkie pielgniarki i lekarzy sali chorych,
aby nie byli wiadkami moich szamaskich wyczynw zombiego. Gdy
dzi spogldam na to, co dzieje si w przodujcej klinikach, to wcale nie
potrzebuj si rumieni ze wstydu. Owszem, stosowanie cichych, ale o
duym adunku emocjonalnym, bodcw akustycznych generowanych
przez czonkw rodziny chorego, mocniejszych bodcw kinestezyjnych,
uruchamiajcych czucie gbokie, odtwarzanie muzyki z magnetofonu to
byy take skadniki mojego arsenau terapeutycznego.
W tym okresie po zachyniciu si uzasadnionymi sukcesami teorii
dwubiegunowej polaryzacji neuronw Ramona y Cajala i Golgiego,
przyszed okres krytycyzmu, poniewa redukcja dziaania mzgu do
czynnoci tyko komrek nerwowych zacza nie wystarcza. Wykazujc
ogromne braki neuralnego programu. Okazao si bowiem, e glej take
bierze udzia nie tylko jako regulator metabolizmu neuronw; e nie tylko
spenia rol podrcznych magazynw dla chemicznych neuromediatorw,
ale take bezporednio uczestniczy w procesach przekazywania sygnaw
w systemie kanalikw tubulinowych zespalajcych cay narzd. w
neurotubulinowy zwizek wszystkich skadnikw tkanki nerwowej
zabezpiecza sygnalizacyjn czno caego mzgu. Std wida, e w sie
przekanictwa obok makroskopowych, neuronalnych drg, wtopione s
kanay mikroszkieletowe zbudowane take z tubuliny. Przy okazji
skorygowano pogld goszcy bdnie, e tkanka glejowa nie bierze udziau

42

Jan Trbka

w elektroprodukcji mzgu. Okazuje si, e komrka glejowa take generuje


fal elektryczn, natomiast zbyteczne byoby tu generowanie mechanizmu
iglicowego, przenoszcego stan czynnociowy, czy hamowania na
odlego, wobec funkcjonowania wycznie miejscowych, warunkujcych
integracj lokaln.
Obecnie aktualne stay si poszukiwania pord komrek nerwowych
instytucji umysu, co nie mogo w fazie pocztkowej by uwieczone
sukcesem. Mzg jako narzd, nie by w stanie wyjani, ktra cz
podejmuje programowe decyzje np. co i jak wykonuje proces decyzyjny,
jaki fragment zachowania caociowego zintegrowanego ma by
realizowany i w jakiej kolejnoci. Okazuje si, e mzg nie potrafi suy za
narzd mylenia, poniewa nie umie myle o swoich mylach, o partyturze
miniowej przegrywanej w programach muzycznych, ani o burzy
mzgowej (brain storming), ktra rodzi twrczo i planuje przyszo.
Neurofizjologia okresu pocztkowego, klasycznego, nie potrafia wyjani
dlaczego ani pianista ani kapitan eglugi ani nawet rowerzysta nie moe
polega na regulacji antycypujcej, czyli na ptlach sprzenia podajcego
w przd (feedforward). Przyczyna bya prosta, bo teoria regulacji
cybernetycznej znajdowaa si jeszcze w powijakach i naiwnie uwaano, e
dusza cybernetyki moe wyraa si jedynie w ujemnych sprzeniach
zwrotnych (feedback). Wtedy jeszcze nie mg do gosu doj self rodzaj
wiadomoci kontemplacyjno-medytacyjnej, ktra podejmowanie decyzji
wolnej woli miaa w swojej kompetencji.
Pynie std wniosek, e nie naley pola poszukiwa umysu ograniczy
do samych neuronw. Co wicej, sam, cay mzg nie wystarczyby na to,
aby powstaa dynamiczna organizacja umysu i, e spychanie na si np.
nadziei do mzgu, to tak, jakby do oa Prokrusta. Wprawdzie sama
neurofizjologia na pocztku wskazywaa bdn drog starajc si
odpowiedzie na metaforyczne pytanie Maturany: Co oko aby mwi
abie?.
Dla umysu warunki mzgowe to ciasnota, dlatego zjawia si pilna
potrzeba, aby wyprowadzi wszelkie instytucje umysowe jak wiadomo
czy inteligencja daleko poza granice gowy. Wprawdzie ani determinizmu
ani lokalizacjonizmu nie naley traktowa jako cechy natury, pomimo
jawnego sprzeciwu A. Einsteina, ktry tzw. nielokalizacjonizm, czyli
dziaanie na odlego nazywa problemem karciarskim (speoky), poniewa
przyjmuj jako niewzruszon zasad, e nic moe wdrowa szybciej ni
wiato. A dzi wiemy, e owa zasada to subiektywne odczucie i prawda,
za ktr nie stoi adna rzeczywisto obiektywna.

Psychoneurofizjologiczna enigma

43

Wirtualno, bdca gwn ostoj dla duchowoci, polegaa na


uznawania dziejw bez pocztku i koca Z powodu oczywistej
i nieskoczonej zoonoci wszechwiatowych relacji, mylenie o tzw.
warunkach pocztkowych i brzegowych utracio sens. Jako nieodzowna
konsekwencja pozostawaa wic partycypacja w mdroci kosmicznej,
rozprowadzanej przez strumienie elektromagnetyzmu, a krystalizujcej si
w genach lub konsolidujcej si w sieciach immunologicznych. Cho
wiadomo, jako eter psychiczny, funkcjonujcy na podou bezmasowych
kocwek (eksternali) neutrinowo-leptonowych, nie stanowi monopolu
ludzkiego to jednak u gatunku homo sapiens posugujcego si mow
spenia wyjtkow rol. Bez mowy wyraajcej si w formie rnych
jzykw, koniecznych dla rdgatunkowej komunikacji kulturowocywilizacyjnej, nie byby moliwy aden postp. Czowiek w caym swym
organizmie, nie wyczajc mzgu, swej najbardziej reprezentacyjnej
czci, wyksztaci mikroczsteczkowy, tubulinowy system wewntrznej
cznoci, zdolny do wchodzenia na poziomie makroorganizacyjnym za
porednictwem fal stojcych solitonw w zwizki z mdroci kosmiczn
skondensowan w uniwersum semanticum. W historii ewolucji stao si to
wzgldnie niedawno, przed setkami tysicy lat, kiedy rozwin si
dwuapartamentowy mzg z ogromnym zrnicowaniem lateralizacyjnym,
czyli asymetri midzypkulow. Wtedy to wanie, gdy zosta
uruchomiony jzyk, natura wykonaa potny, twrczy krok na przd
nadajc rozwojowi niewyobraalnego rozmachu. Nie cicha mowa
wewntrzmzgowa, ale cudowny narzd artykulacyjny, generator gonej
mowy, zdolny wyrazi cay mzg wraz z odrodkowymi drogami
i zasadniczym ogniwem obwodowym, generatorem fali akustycznej, staa
si krta obniona o 1cm, aby powikszy przestrze jamy gardowej
otoczonej cian finezyjnie unerwionej miniwki prkowanej
i wyposaonej w struny gosowe tworzce odruchow przepustnic dla
strumienia powietrznego w czasie wdechu. To wsplne uytkowanie
grnych odcinkw przewodu pokarmowego i oddechowego wydaje si, e
stanowi z ewolucyjnego punktu widzenia regres, bo cofn si musiaa
anatomiczna linia ewolucji kosztem postpu funkcjonalnego. Czowiek
reprezentujcy neandertalsk ga rozwojow by rozumny, wiadomy, ale
potrafi wydoby z siebie jedynie dwiki nieartykuowane, jak piski,
skrzeczenie. Prawdopodobnie mg piewa, a na pewno umia malowa.
Ale zszed i znikn ze sceny dziejw, poniewa nie by zdolny wytworzy
jzyka komunikacyjnego, artykuowanego, z czym wizaoby si rwnolegle
powstawanie psychiki zbiorowej, dziki semantyce.

44

Jan Trbka

Punktem kulminacyjnym uduchowiania natury sta si paradygmat


bikameralnoci J. Jaynesa10. To uduchowienie miao polega na
znajdowaniu podkadu esencjonalnego rodem z gwiazd, ktry
w wiadomoci czowieka stworzy self ja, a ktry wyraa si
w transcendencji ogldu, czyli przechodzeniu wewntrznych treci
mzgowych na kady przedmiot wiata zewntrznego. Tak usankcjonowana
zostaa zgoda midzy reflektorycznym R. Descartesem a refleksyjnym
a E. Kantem. Na bikameralnoci skoczy si peen sukcesw pochd ducha
tchnienia poprzez wszechwiat. Esencjonalnemu duchowi wyznaczono
prawy mzg jednopowkowy, natomiast obsug natury egzystencyjnej
i psychobiofizycznej powierzono lewej poowie, dwupkulowego, wysoce
zlateralizowanego, czyli z asymetryzowanego mzgu. Przejcie z budowy
metamerycznej, segmentalnej, piercieniowatej do idei symetrii dwubocznej
to zdarzenie niezwyke, ktrego nie naley traktowa jako kontynuacji linii
ewolucyjnej, ale rewolucyjny wyskok, ktry nie atwo mona
wytumaczy. Pojawienie si w miejscu jednego dwupkulowego,
dwupowkowego mzgu, dwch jednopkulowych mzgw tak, e
zoono powikszya si nie dwukrotnie, ale stokrotnie. A osignicie
wtedy jednoci wspdziaajcej, czyli integracji graniczy z cudem. Owej
transformacji towarzyszy cakiem nowa orientacja neurofizjologii i zmiana
filozoficznego wiatopogldu. Na miejsce determinizmu, ktry mia
gwarantowa obcowanie zmysowe czowieka z natur powstaa
probabilistyka traktowana jako przeszkoda dla poznajcego umysu,
uniemoliwiajca bezporedni kontakt z przyrod. Utwierdzio si
przekonanie, e czowiek jak, gdyby (als ob) widzia wiat i w
konsekwencji zrodzia si wiadomo metaforyczna. Czowiek przesta
operowa obrazem, ale metafor wiata nie czym fizycznym, ale
psychicznym. Wydawao si wic, e wiat zosta uduchowiony totalnie.
A tu nagle metaforyczno nakazywaa bra kierunek odwrotny:
konkretyzowa to, co zostao uduchowione w stu procentach. Metafora
oznacza przenoszenie zespou cech intelektualnych, czyli poj i idei na
obiekty fizyczne w otoczeniu czowieka. O ile w pierwszym,
pozytywistycznym okresie wszystkie fizyczne charakterystyki przekuwalimy
na sygnay duchowe i treci esencjonalne, o tyle w nastpnym
modernistycznym okresie musimy wykona prace w kierunku przeciwnym
i z duchem wpasowa si w kontekst fizyczny, czyli skondensowan
treciowo, ale nie nadajc si do uytku, esencj rozcieczy j
i rozwodni na tyle, aby nabraa egzystencyjnych smakw. adnej metafory
10
Jaynes J., The Origin of Consciousness in the Breakdown of the Bicameral Mind. Houghton Mifflin
Company Boston 1990, 1-18

Psychoneurofizjologiczna enigma

45

nie potrafilibymy zbudowa, bez uycia mowy, czyli nie jzyka cichego,
mylowego, ale gonego i wyraanego w sowach. Nadszed wic czas, aby
dokadniej si przygldn instytucji jzyka, ktra po uwzgldnieniu
leksyki i syntaktyki wcale nie stanowi prostego i jednoznacznego rodka
komunikacji. Dziki wspdziaaniu, a nie antagonizmowi lateralizacyjnemu
fonemy, czyli elementy gosowe (samogoskowe i spgoskowe)
lewopkulowego formalnego jzyka koniecznie mwionego, mieszaj si
i wzajemnie przenikaj z prawopkulowymi domieszkami melodyjnomalarskimi. Lingwistyczny, sztywny racjonalizm ulega rozmikczeniu
i zagodzeniu przez komponenty emocjonalno-motywacyjne i intencjonalne.
Jzyk polski przecywilizowa si manifestujc szczegln predylekcj,
aby nie docenia, a nawet pomija problem akcentacji, piewnoci
i iloczasu, bdcych niezbywalnymi skadnikami muzyki i poezji. Do
ekspresji jzykowej nale take gesty, mimika, migi. Dopiero tak bogaty
i zoony jzyk docierajcy do uszu a take, cho w mniejszym stopniu do
oczu (u ludzi czytajcych z ruchu warg) moe by uyty w metaforyce.
Rysuje si wic nowy program badawczy, ktry miaby na celu
uduchowienie sprowadzi do parametrw fizycznych: funkcji czstotliwoci
(wysokoci, intensywnoci) gonoci i czasu trwania (stosunkw
fazowych) tonu, czyli redukowa element esencyjnoci na koszt
egzystencyjnego, konkretnego wydwiku akustycznego. Modernizm,
a waciwie wspczenie panujcy postmodernizm miaby za zadanie
wprowadzi rwnowag psychofizyczn, czyli operowa naturalnym
materiaem metaforyczno-lingwistycznym.
To nowe zadanie dla neurofizjologw oznaczaoby daleko mielsze
wyjcie poza klasyk tzn. gruntowniejsze wniknicie:
a)

w dynamiczn reorganizacj procesw neuralnych, ktr W. H.


Calvin nazwa wyglancowaniem do maksymalnego poysku
meksykaskim (wielkim) kapeluszem(sharperning up a smear
with a mexican hat), a ktra pocigaaby za sob zmian
konfiguracji reprezentacji korowej;

b) w problem komitetw podwiadomociowych, abymy mogli


dociec: kto przemawia z kory mzgowej?;
c)

doprecyzowanie, gdzie inicjowane s ruchy. B. Liebet i wsppracownicy11


wykazali, e zanim rozpocznie si widoczny ruch pojawiaj si
wczeniej o 30-50ms potencjay gotowoci, ktre w pragmatyce

Libet B., Alberts W. W., Wright Jr E. W., Feinstein, B.: Responses of human somato sensory cortex to
stimuli below threshold for conscious sensation. Science, 1967, 158 dec. (808), 1597 1600.

11

Jan Trbka

46

komputerowej nazywaj si adowaniem kaset preprogramujcych


ruch;
d) wykazaniem, e nie mona uczyni umysu tylko z samego mzgu,
ale e trzeba wyj intelektem wyj daleko poza czaszk;
e)

w odkrywaniu coraz wikszej liczby rodzajw wiadomoci;

f)

mzg z umysem wcielonym podlega dziwnej ewolucji, ktrej


zygzakowate linie geograficzne upodabnia si do rzeki pyncej nie
ku morzu, ale wg. W.H. Calvina12 ku szczytom.

Z tego przegldu zasad wynika, e neurofizjologia znajduje si dopiero


na pocztkowym etapie drogi wskazanej przez darwinizm neuralny
(mzgowy). Chocia zadania wykrelone powyej s w istocie
przeogromne, to jednak zdobycie waciwego wywaonego przez rozum
i wyobrani podejcia do ich rozwizania oraz metaforyka wyraana
jzykiem werbalnym, daj mocne podstawy i nadziej na doprowadzenie
powyszego programu do pomylnego koca, czyli do peniejszego
i gbszego zrozumienia rzeczywistoci oraz autentycznej natury.
Pierwsze oznaki przebudowy wiatopogldu ju si zarysoway.
Obecnie jestemy ju bardziej pewni, e funkcjonuj dwa rodzaje jednej
rzeczywistoci: wirtualno czyli esencjonalno oraz pragmatyzm czyli
egzystencja. Obydwa aspekty rzeczywiste maj odmienne charakterystyki
dynamiczne: wirtualno, cho zmienna trwa poza czasem i histori,
pragmatyka to efemerydy, przy wikszej kolizji gruntownie si
przeobraaj lub znikaj. Z owej odrbnoci wcale nie wynika, e obydwa
realne aspekty nie przenikaj si wzajemnie. Przy okazji owej
przenikalnoci rzeczywisto wirtualna nie tylko zwiksza swj baga
mdroci, nie tylko nabija akumulatory, ale pozwala uszczkn ze swoich
zasobw wiele waciwoci, ktre byy stygmatyzowane duchowoci
i wytumaczy je w sposb fizyczny. W czasie tego wzajemnego
przenikania duch, ktry tchnie kdy chce, przemienia si w wicher dziejw,
w fale tsunami, burze rujnujce duchowo. Z kolei cechy egzystencyjne
w czasie w dwukierunkowego wzajemnego przenikania dziki
zdolnociom lingwistycznym oraz metaforycznoci trac sw wierno
i konkretyzm, a nabieraj walorw duchowych. Wszelki operacjonizm
i transcendencja zostaj uskrzydlone dokonujc si w chmurach
duchowoci. Odtd o naturze nie ma sensu rozwaa w kategoriach
filozoficznego determinizmu, czy indeterminizmu, a filozoficzne prawo
Calvin W. H., The Cerebral Symphony. Seashore Reflections on the Structure of Consciousness. Bantam
Doubleday Dell Pub, 1990.

12

Psychoneurofizjologiczna enigma

47

przyczynowo-skutkowe musi by zastpione przez fenomenologicznonoumenologiczne powizanie przyczyny ze skutkiem. W sumie w swym
racjonalizmie i woluntaryzmie moe jestemy mniej radykalni, ale za to
bardziej prawdziwi. Naukowa poprawno ustpuje miejsca mdroci
yciowej zgodnie z wrodzonym i intuicyjnym poczuciem rozwoju i postpu.
w postp w skali globalnej wcale nie musi by identyfikowany
z odrzucaniem kazuistyki, probabilistyki czy procesw stochastycznych.
W podsumowaniu naley z pokor przyzna, e tego co dzieje si midzy
Niebem a Ziemi nie atwo uj w formalne ramy. Bo tam mona znale
wszystko. Filozoficzn i metodologiczn epistemologi zmuszeni jestemy
zastpi podejciem hermeneutycznym i symbolicznym z jednej strony,
a z drugiej nie moemy rwnie wykluczy moliwoci spotkania relacji
liniowej, wprost proporcjonalnoci, sprawiajcej wraenie autentycznego
determinizmu i symetrii. Wobec tak ogromnej rnorodnoci i pozornych
sprzecznoci sensownym deniem wydaje si wypieranie epistemologii
przez gnoz, czyli nie dokonywanie ostatecznych wyborw, ale stawianie
na system otwarty, niekoczcych si deliberacji i namysw. Lepsze
prowizorium, ni elbetowa, ale wadliwa budowa.

Jan Trbka

48

Literatura cytowana
1.

Calvin W. H. The Cerebral Symphony. Seashore Reflections on the Structure of


Consciousness. Bantam Doubleday Dell Pub, 1990.

2.

Cartwright N.: How the Laws of Physics Lie. Clarendon Press, Oxford 1983.

3.

Gazzaniga, M.S., Bogen J.E., Sperry R.W. Laterality Effects in Somesthesis


Following Cerebral Commissurotomy in Man. Neuropsychologia, 1960, 1: 209-215.

4.

Jaynes J., The Origin of Consciousness in the Breakdown of the Bicameral Mind.
Houghton Mifflin Company Boston 1990, 1-18.

5.

Libet B., Alberts W. W., Wright Jr E. W., Feinstein, B.: Responses of human
somato sensory cortex to stimuli below threshold for conscious sensation.
Science, 1967, 158 dec. (808), 1597-1600.

6.

Restak R. M., Brain: The Last Frontier. New York, Doubleday & Company, Inc.
1979.

7.

Stapp H. P.: Whiteheadian Process and Quantum


(http://members.aol.com/Mszlazak/WhiteheadQT.html).

8.

Tart T.: The alter states of consciousness. J. Wiley Sons N.Y. 1969

9.

Whitehead A. N.: Adventures of ideas. New York 1961

10.

Wilber K.: The Eye of Spirit: An Integral Vision for a World Slightly Mad. Boston,
London: Shambhala 1997.

Theory

of

Mind.

EPISTEME
Piotr Walecki

2/2006
s.49-68
ISSN 1895-4421

ROLA ZABURZE MEZOKORTYKOLIMBICZNEGO


UKADU NAGRODY W PATOGENEZIE ADHD/HKD
THE ROLE OF MESOCORTICOLIMBICAL BRAIN
REWARD SYSTEM DYSFUNCTION IN PATHOGENESIS
ADHD/HKD
Abstract. This paper presents neurophysiological assessment of
a common childhood psychiatric disorder attention deficit hyperactivity
disorder (ADHD) and hyperactivity disorder (HKD). The neuroanatomical and physiological background of pathogenesis of
ADHD/HKD is mesocorticolimbical brain reward system dysfunction.
In this paper was presented evidence for this point of view.
Key words: ADHD, HKD, brain reward system (BRS), neurophysiology

Wprowadzenie
Zachowanie ssakw (i czci niszych ewolucyjnie zwierzt)
regulowane jest za pomoc wspdziaania trzech podstawowych ukadw
funkcjonalnych mzgu: ukadu pobudzenia (arousal system), ukadu
nagrody (brain reward system BRS) i ukadu poznawczego (cognition
system). Zoone mechanizmy zalenoci pomidzy tymi ukadami
powoduj, i zaburzenia w obrbie jednego ukadu wpywaj na
nieprawidowoci w dziaaniu innych ukadw.
Jednym z najbardziej pierwotnych ewolucyjnie ukadw jest ukad
pobudzenia ukierunkowanego, ktry dostarcza razem ze wsppracujcym
z nim ukadem nagrody jakoci emocjonalne dla wyszych struktur
korowych, zwizanych z dziaaniem ukadu poznawczego. Zwizek reakcji
pobudzenia i nagrody tworzy konstrukty motywacyjne, ktre kontrolowane
przez komponent kognitywn wspdziaaj w mechanizmach uwagi.
Ukad limbiczny bdcy miejscem lokalizacji ukadu nagrody dodaje
odpowiedziom korowym skadnik emocjonalny jak lk, gniew czy
ciekawo, przyjemno, itp. Ewolucyjnym wykadnikiem istnienia tych
trzech ukadw, ktre organizuj si w funkcjonalne komponenty ukadu
pobudzenia ukierunkowanego, jest potrzeba skutecznego i elastycznego

50

Piotr Walecki

mechanizmu wybierania odpowiednich celw, inicjujcego zachowania


potrzebne do osignicia tych celw i sygnalizujcego, e cele te zostay
osignite. Jeeli cele te s korzystne dla przeycia osobnika lub dla
zwikszenia jego sukcesu reprodukcyjnego zachowania takie powinny
by wzmacniane odpowiedni nagrod. Jeeli okazay si niekorzystne
powinny by na przyszo hamowane odpowiedni kar (Vetulani, 2001).
W pracy tej pokazany zostanie zwizek zaburze ukadu nagrody
poczonego z wyszymi orodkami korowymi (mesocorticolimbical brain
reward system) w patogenezie zespou nadpobudliwoci psychoruchowej
z zaburzeniami koncentracji uwagi (ADHD/HKD). Poczwszy od lat
siedemdziesitych XX wieku wskazywano na zwizek patogenezy ADHD
z nieprawidowociami w dziaaniu ukadu nagrody (Wender, 1971; Silver,
1992; Barkley, 1990). Wnioskowanie to dokonywane byo na podstawie
symptomatologii ADHD, a take jego uwarunkowa neurofizjologicznych
i anatomoklinicznych. Wspczenie nowoczesne metody neuroobrazowania
potwierdzaj udzia struktur ukadu nagrody w patomechanizmach ADHD
(Zametkin i wsp., 1990; Amen i wsp., 1993; Chabot i wsp., 1996; Vaidya
i wsp., 1998; Rothenberger i wsp., 2000; Farrow, 2003). Zrozumienie tego
zwizku wraz z podoem genetycznym ADHD ma istotny wpyw na wybr
terapii, a w konsekwencji na powrt do zdrowia osb cierpicych na to
zaburzenie.

Neuropsychologia ADHD
Zesp nadpobudliwoci psychoruchowej jest zaburzeniem o podou
neurofizjologicznym (Swanson i wsp., 1998; Wasserstein i wsp., 2001),
ktre charakteryzuje si triada objaww osiowych: 1) zaburzenia koncentracji
(inattention), 2) impulsywno (impulsivity) oraz 3) nadruchliwo
(hyperactivity). Miejsce nozologiczne zespou nadpobudliwoci ruchowej
z deficytem uwagi wydaje si by najlepiej przedstawione w czwartym
wydaniu klasyfikacji chorb i zaburze zdrowia psychicznego Amerykaskiego
Towarzystwa Psychiatrycznego (Diagnostic and Statistical Manual of
Mental Disorders) DSM-IV-TR, (Attention Deficit Hyperactivity Disorder
ADHD, kod zaburzenia 314.01). W dziesitym wydaniu midzynarodowej
klasyfikacji chorb i zaburze psychicznych (International Classification of
Diseases ICD-10), propagowanym przez wiatow Organizacj Zdrowia
(WHO), zaburzenie to okrelane jest jako zaburzenie hiperkinetyczne
(Hyperkinetic Disorder HKD, kod F90). Obie klasyfikacje chorb
i zaburze proponuj diagnoz ADHD i HKD za pomoc ujednoliconych
osiemnastu kryteriw diagnostycznych, jednake procedura diagnostyczna

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w

51

jest w pewnym stopniu odmienna w poszczeglnych klasyfikacjach. Mona


stwierdzi, e jednostka okrelana jako zaburzenie hiperkinetyczne
odpowiada w zasadzie nasilonemu podtypowi mieszanemu ADHD
(Wolaczyk i Komender, 2005).
Zesp nadpobudliwoci psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji
uwagi jest jednostk nozologiczn niedostatecznie rozpoznawan i leczon.
Rozpoznanie ADHD/HKD oparte jest przede wszystkim na obrazie
klinicznym zaburze oraz wywiadzie lekarskim i rodowiskowym
uwzgldniajcym relacje spoeczne i inne charakterystyczne cechy pacjenta
mogce mie wpyw na jego zachowanie. Badanie psychiatryczne lub
psychologiczne dziecka prowadzone w kierunku rozpoznania ADHD/HKD
musi uwzgldnia pomiar nasilenia objaww zaburze uwagi, nadruchliwoci
i impulsywnoci, ocen wpywu ich na funkcjonowanie, ocen czasu
trwania objaww, a take wykluczenie zaburze o podobnym obrazie
klinicznym. W celu postawienia rozpoznania zespou nadpobudliwoci
psychoruchowej naley stwierdzi, e objawy wskazujce na to zaburzenie
wystpiy nie pniej ni w wieku 7 lat oraz objawy te wystpuj w wicej
ni w jednej sytuacji spoecznej i prowadz do istotnego klinicznie
cierpienia lub upoledzenie funkcjonowania, jak rwnie rozpoznanie to nie
spenia kryteriw innych zaburze (Wolaczyk i Komender, 2005).
Uzyskanie obiektywnych, niezalenych od uwarunkowa spoecznych
znacznikw diagnostycznych umoliwiajcych rozpoznanie ADHD/HKD
wymaga zrozumienia biologicznych przyczyn i patofizjologii tych zespow
(Castellanos, 1997). Do tej pory poszukiwania biologicznej natury ADHD
skupiay si na poszukiwaniu zwizku pomidzy obrazem klinicznym
a nieprawidowociami morfologicznymi i funkcjonalnymi w ukadzie
nerwowym (Wasserstein i wsp., 2001). Stwierdzono na podstawie bada
obrazowanych mzgu technik tomografii rezonansu magnetycznego
(magnetic resonance imaging MRI), e objto niektrych obszarw
patw czoowych oraz jder podstawy (jadra ogoniastego i gaki bladej)
jest o okoo 10% mniejsza u dzieci z ADHD w porwnaniu do osb
zdrowych (Aylward i wsp., 1996; Filipek i wsp. 1997). Coraz wiksze
znaczenie w zrozumieniu biologii ADHD/HKD zyskuj metody
funkcjonalne takie jak: czynnociowa tomografia rezonansu magnetycznego
(functional magnetic resonance imaging fMRI) (Vaidya i wsp., 1998),
tomografia emisyjna pojedynczego fotonu (single photon emission
computed tomography SPECT) (Amen i wsp., 1993), pozytonowa
tomografia emisyjna (positron emission tomography PET) (Zametkin i wsp.,
1990), ilociowa elektroencefalografia (quantitative electroencephalography
QEEG) (Chabot i wsp., 1996) czy potencjay wywoane zalene od
zdarzenia (event releted potentials EPRs) (Rothenberger i wsp., 2000;

52

Piotr Walecki

Farrow, 2003). Metody te umoliwiaj ocen zmian czynnociowych


rnych obszarw mzgu w czasie wykonywania okrelonych zada.
Uzyskanie caociowego obrazu ADHD/HKD wymaga analizy i integracji
wynikw uzyskiwanych w rnych dziedzinach i dyscyplinach nauki takich
jak psychologia (Kuntsi i wsp., 2001), neuroanatomia (Schweitzer i wsp., 2000),
fizjologia (Castellanos, 1997) i biologia molekularna (Thapar i wsp., 1999).
W ADHD/HKD stwierdza si bardzo zrnicowany obraz kliniczny
wynikajcy prawdopodobnie ze zoonej patogenezy, w ktrej bierze si
pod uwag zarwno czynniki genetyczne (Biederman i wsp., 1992; Thapar
i wsp., 1999), jak i rnorodne urazy w okresie podowym i okooporodowym.
Diagnostyka rnicowa ADHD/HKD bywa trudna a zaburzenia aktywnoci
i uwagi mog prowadzi do mylnego rozpoznania choroby afektywnej
dwubiegunowej (Popper, 1989) lub alkoholowego zespou podowego (fetal
alcohol syndrome FAS) czy zwizanych z alkoholem zaburze rozwoju
mzgu (alcohol-related neurodevelopmental disorder ARND) (Aase,
1994). Trudnoci w klasyfikacji, nieznana etiologia, zoona patogeneza
oraz dua zmienno obrazu klinicznego i przebiegu procesu chorobowego,
a take czsto wystpowania ADHD/HKD powoduje, e konieczne jest
wypracowanie skutecznych narzdzi diagnostycznych pozwalajcych na
waciwe rozpoznanie i skuteczne leczenie tej grupy chorb.
Przez wiele lat objawy nadpobudliwoci, zaburze zachowania i koncentracji
uwagi tumaczono zaburzeniami w przekanictwie noradrenergicznym
i dopaminergicznym (Kornetsky, 1970; Pliszka i wsp., 1996). Zgodnie
z tymi pogldami farmakoterapia polega na stymulacji wydzielania
dopaminy i norepinefryny w obszarach kory przedczoowej mzgu
powodujc popraw funkcji uwagi i pamici operacyjnej (Greenhill, 1992;
Vaidya i wsp., 1998). W terapii ADHD stosuje si metylfenidat
(methylphenidate MPH), ktry jest podobny strukturalnie do amfetaminy.
Obie substancje, powoduj podniesienie koncentracji uwagi i obnienie
nadpobudliwoci u osb z ADHD, natomiast w pozostaych przypadkach
powoduj one pobudzenie i odczuwanie przyjemnoci poprzez aktywacj
ukadu nagrody (Volkow i wsp., 1998; Vaidya i wsp., 1998; Braver
i Brown, 2003).
Podanie amfetaminy lub jej pochodnych prowadzi do stymulacji
mzgowego szlaku nagrody (brain reward pathway) powodujc wzrost
stenia dopaminy (DA). Dzieje si to zarwno poprzez blokowanie
ponownego wychwytu DA jak i poprzez zwikszenie jej uwalniania (Bardo,
1998). Przekanictwo katecholaminergiczne zachodzi w pczku rodkowym
przodomzgowia (medial forebrain bundle MFB), ktry jest struktur
nalec do ukadu nagrody (Schultz, 2002). Bardziej szczegowy opis

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w

53

zagadnie zwizanych z neuropsychologi ADHD/HKD zosta przedstawiony


w innych pracach autora (Walecki 2005; Walecki i Trbka, 2005).

Zaburzenia w ukadzie nagrody a ADHD


Przypadkowe odkrycie w latach pidziesitych XX wieku neuronalnego
podoa ukadu nagrody (Olds i Milner, 1954), przyczynio si do szeregu
bada poszerzajcych nasz wiedz w takim stopniu, e dzi dysponujemy
do dobrze udokumentowan licznymi eksperymentami map obszarw
mzgu zaangaowanych w mechanizmy ukadu nagrody. Szlak ukadu
nagrody (BRS) jest poczony z obszarami odpowiedzialnymi za pobudzenie
ukierunkowane, jak i obszarami zwizanymi z oglnym pobudzeniem
organizmu. U czowieka poczony jest on ze strukturami korowymi, ktre
dodaj komponent poznawcz wpywajc na charakter i jako przey
regulowanych aktywacj ukadu nagrody. Poniewa czynno BRS zaley
od przewodnictwa synaptycznego za porednictwem neurotransmiterw
(gwnie amin katecholowych tj. dopaminy i serotoniny oraz endogennych
peptydw opioidowych), to moliwa staje si jego zewntrzna aktywacja za
pomoc iniekcji substancji powodujcych uwalnianie odpowiednich
neuromediatorw czy naladujcych ich dziaanie. Substancje te przyjmowane
poza kontrol mog sta si przyczyn uzalenienia. Do psychoaktywnych
substancji uzaleniajcych (psychicznie i/lub fizycznie) nale niemal
wszystkie narkotyki a take wiele uywek jak alkohol, nikotyna czy
kofeina. Ukad nagrody (BRS) zaangaowany jest w wikszo
podstawowych zachowa organizmu takich jak zdobywanie pokarmu,
czynnoci reprodukcyjne, obronne itp., a take porednio zwizany jest
z wszelkimi zachowaniami powizanymi z generowaniem emocji
przyjemnoci/przykroci. Dlatego wielu badaczy stara si poszukiwa
bardziej szczegowych wyznacznikw takich zaburze jak ADHD,
powstajcych w obrbie oglnie pojmowanego BRS. Badania pokazay, e
w przypadku ADHD nie mamy do czynienia z caociow niesprawnoci
BRS a tylko z zaburzeniem pewnych elementw szlaku nagrody (m.in.
jdro plece) w powizaniu z dysfunkcj struktur odpowiedzialnych za
procesy kognitywne tj. mechanizmami uwagi i pamici operacyjnej
(przednia cz zakrtu obrczy i grzbietowoboczna kora przedczoowa)
(Castellanos, 1997; Swanson i wsp., 1998). Dlatego bardziej dokadne
wyjanienie patogenezy ADHD w kontekcie zaburze BRS pozwoli nie
tylko na poszerzenie wiedzy o patologii, ale take moe przyczyni si do
wyjanienia zwizku pomidzy limbicznym ukadem afektywnym a korowym
ukadem kognitywnym.

54

Piotr Walecki

Gwne struktury mzgowego szlaku nagrody s zlokalizowane


w ukadzie limbicznym, ktry jest zbudowany z pierwotnych struktur
mzgowych odpowiadajcych za utrzymanie wewntrznej homeostazy
organizmu. Struktury nerwowe ukadu limbicznego porednicz w procesach
zapamitywania, uczenia si i przeywania emocji, przede wszystkim
jednak odgrywaj podstawow rol w zachowaniach sucych przetrwaniu
tj. zachowaniach seksualnych, pokarmowych i motywacyjnych.
Podstawowymi strukturami nalecymi do BRS s: kora przedczoowa
(prefrontal cortex PFC), jadro plece (nucleus accumbens NA), cze
grzbietowa pnia mzgu oraz brzuszna cze nakrywki rdmzgowia
(ventral tegmental area VTA) (Wise i Rompre, 1989). W VTA
rozpoczyna si dopaminergiczny szlak mezolimbiczny (mesolimbic
dopaminergic pathway) do ciaa migdaowatego, hipokampa, brzusznej
czci prkowia (ventral striatum) zwanej jdrem plecym (nucleus
accumbens) NA i do brzusznej czci zakrtu obrczy (ventral anterior
cingulate ACC) oraz dopaminergiczny szlak mezokortykalny
(mesocortical dopaminergic pathway) do brzuszno-przyrodkowej czci
kory przedczoowej (ventral medial prefrontal cortex VMPFC) (Le Moal,
1995).
Szlak ukadu nagrody, w ktrym nastpuje projekcja neuronw
dopaminowych z VTA do jdra plecego przegrody (NA) jest
szczeglnie wany w patofizjologii ADHD i uzalenieniach od substancji
pobudzajcych. Kluczow rol w nim odgrywa NA, ktre jest struktur
zaangaowan w szereg funkcji zwizanych z ukadem dopaminergicznym
i bywa traktowane jako przecznik pomidzy ukadem emocjonalnym
a ruchowym. NA jest tworem niejednorodnym zoonym z obszaru
brzusznoprzyrodkowego nazwanego powok (shell) i grzbietowobocznego
noszcego nazw rdzenia (core). W synapsach neuronw powoki jdra
plecego (NAS) znajduje si wicej receptorw D2 ni w rdzeniu, gdzie
przewaaj receptory D3 (Larson i Ariano, 1995). NAS jest podstawow
struktur mezolimbicznego ukadu dopaminowego, ktra odpowiada za
wzmocnienia nagradzajce. Zesp neuroanatomicznych struktur odpowiedzialnych
za integracj informacji pochodzcych z ukadu nagrody z zachowaniami
emocjonalnymi nazwano poszerzonym jadrem migdaowatym (extended
amygdala) (Hyytia i Koob, 1995). Stanowi je struktury wykazujce
morfologiczne i fizjologiczne podobiestwa, ktre wchodz w skad ukadu
limbicznego (centralnorodkowa cz jdra migdaowatego i jdro prka
kracowego) oraz brzusznej czci przodomzgowia (NAS) poczonego
szlakiem dopaminergicznym MFB z VTA (Koob i Nestler, 1997). Z rdzenia
jdra plecego (NAC) poczenia neuronalne w przewaajcej mierze
prowadz do czci zbitej istoty czarnej (substantia nigra pars compacta

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w

55

SNc) (Zahm i Brog, 1992). Agonici receptora (mi) w VTA blokuj


zlokalizowane na neuronach dopaminowych receptory GABA, co powoduje
ich odhamowanie, w wyniku dochodzi do zwikszenia uwalniania
dopaminy w NAS. Natomiast agonici receptora (kappa) hamuj
uwalnianie dopaminy, przez co maj dziaanie awersyjne (Devine i wsp.,
1993).
Zaburzone dziaanie BRS w ADHD zwizane jest z nieprawidowociami
w funkcjonowaniu ukadu limbicznego, ktry stanowi funkcjonaln cao,
gdzie poszczeglne struktury nawzajem uzupeniaj si czc funkcje
popdowo-emocjonalne z mechanizmami wzbudzenia i uwagi (Grace,
2001). Pobudzenie ukadu limbicznego wynika z zbierania nieswoistych
informacji czuciowych z receptorw obwodowych, docierajcych poprzez
ukad siatkowaty pnia mzgu oraz z impulsacji docierajcej drogami
zstpujcymi z kory mzgu i jader podkorowych. Pomidzy neuronami
ukadu siatkowatego rdmzgowia a ukadem limbicznym w sposb cigy
kr impulsacje za porednictwem sieci neuronalnych przechodzcych
przez podwzgrze (Grant i wsp., 1996). Podobne ptle funkcjonalne
wystpuj pomidzy ukadem limbicznym a kor mzgow i zwizane s
one z ewolucyjnie starymi mechanizmami reakcji orientacyjnej, ktre
z kolei wpywaj na mechanizmy uwagi i pamici operacyjnej. Krg ten
czy czuciowe i kojarzeniowe orodki korowe z zakrtem obrczy,
zakrtem hipokampa i hipokampem, sklepieniem, ciaami suteczkowatymi
podwzgrza i jdrem przednim wzgrza (cortico basal ganglia thalmo
cortical circuits) (Alexander i wsp., 1986).
Podstawowym neuroprzekanikiem w ukadzie limbicznym jest
dopamina (DA), ktrej obniony poziom w tym ukadzie skutkuje
mniejszym pobudzeniem struktur odpowiedzialnych za wdraanie realizacji
zachowa (Solanto, 2002). Zaburzenia mechanizmu nagrody prowadz do
osabienia motywacji do kontynuowania wykonywanej czynnoci oraz
wymuszaj poszukiwanie innych bodcw nagradzajcych (Wise i Rompre,
1989; Schultz, 2002), ktre podwyszajc obniony poziom dopaminy
uruchamiaj mechanizm nagrody (pobudzaj brzuszne prkowie jdro
plece NA) (Ventura i wsp., 2005). Brak odpowiednio wysokiego
natenia bodcw nagradzajcych, wyszego ni wymagany u zdrowej
osoby, prowadzi u osb z ADHD do poszukiwania tego typu bodcw, a
przy ich braku do frustracji a nawet agresji (Barkley i wsp., 1998).
Skutkiem braku wzmocnienia bodcami nagradzajcymi jest take zbyt
maa aktywno struktur podkorowych i korowych odpowiedzialnych za
planowanie i organizacj czynnoci, co prowadzi moe do obnionego
nastroju oraz ograniczenia motywacji do dziaania, przybierajc klinicznie
posta depresji (Pizzagalli i wsp., 2004). Osoby z ADHD nie umiej

56

Piotr Walecki

odoy w czasie stymulacji bodcami nagradzajcymi i wybieraj


zachowania, ktre natychmiast zwikszaj wydzielanie DA w strukturach
BRS w konsekwencji czego dochodzi do trudnoci w dokoczeniu
wykonywania zada wymagajcych duszej koncentracji oraz uzyskanie
znaczniejszego pobudzenia BRS wynikajcego z odoenia w czasie
uzyskania nagrody. Bodce aktywujce BRS osoby z ADHD mog
uzyskiwa dziki zachowaniom ryzykownym oraz uywaniu substancji
psychoaktywnych powodujcych wzrost poziomu DA w mzgu (Volkow
i wsp., 1995). Wzrost przekanictwa w synapsach neuronw dopaminergicznych
jdra plecego (NA) powoduje np. kokaina (Anderson i wsp., 2005).
Jadro plece integruje informacje z pierwotnych orodkw nagrody
i przyjemnoci z orodkami kory mzgu zwizanymi z odczuwaniem
emocji oraz funkcjami wykonawczymi (Barkley i wsp., 2001). Konieczno
cigej stymulacji BRS u osb z ADHD wydaje si podstawowym
mechanizmem patogenetycznym istotnym dla zrozumienia zarwno zjawisk
na poziomie neurobiologicznym jak i obrazu klinicznego tego zespou, jest
on ponadto uyteczny w farmakoterapii (Greenhill, 1992; Volkow i wsp.,
1998) i terapii poznawczo-behawioralnej (Bemporad i Zambenedetti, 1996;
Waxmonsky, 2005).
Liczne badania na zwierztach dotyczce elektrycznego samodranienia
poszczeglnych orodkw nerwowych zwizanych z BRS oraz samopodawania
(intra-cranial self stimulation ICSS) do tych struktur mzgowych
substancji wpywajcych na przekanictwo neuronalne dostarczyo szeregu
danych dotyczcych fizjologicznego funkcjonowania tych struktur.
Zaobserwowano, e po obwodowym podaniu uzaleniajcych lekw
symulujcych takich jak amfetamina i kokaina wzrasta stenie dopaminy
w NA (Hurd i wsp., 1989; Ranaldi i wsp., 1999), przy czym cz ukadu
dopaminowego aktywuje si jako antycypacja kolejnych iniekcji, a aktywacja
innej czci ukadu to wynik konsumpcji danej substancji (Kiyatkin i Stein,
1995; Wise i wsp., 1995). Dziaanie nagradzajce po podaniu do osony NA
obserwuje si w przypadku takich substancji jak amfetamina, morfina,
metenkefalina, fencyklidyna, nomifenzyna (Phillips i wsp., 1994; Self i wsp.,
1994; Carlezon i wsp., 1996). Kokaina, ktrej dziaanie w orodkowym
ukadzie nerwowym (central nervous system CNS) jest podobne do
amfetaminy, podczas bezporednich iniekcji do NAS nie wywouje
nagradzajcego dziaania w takim stopniu jak amfetamina i jej pochodne,
natomiast chtnie jest samopodawana (ICSS) przez szczury do obszaru
przyrodkowego kory czoowej, gdzie nie dziaa nagradzajco amfetamina
(Gders i Smith, 1986). Rnice w reakcji na amfetamin dostarczan do
NAS i do kory czoowej, ktra jest rwnie czci BRS s wane dla
zrozumienia fizjologii i planowania skutecznej terapii ADHD (stosowany

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w

57

w leczeniu ADHD metylfenidat jest pochodn amfetaminy), przy czym


w obu strukturach rwnie nagradzajco dziaaj fencyklidyna, MK-801
i CPP (Carlezon i wsp., 1996).
Zaburzenia zachowania, ktre charakteryzuj si zwikszonym
poszukiwaniem bodcw lub substancji pobudzajcych mog by
zachowaniem kompensujcym wrodzone sabsze rozwinicie ukadu
nagrody, ktry musi by silniej stymulowany, aby zapewni dobre
samopoczucie (Vetulani, 2001). Liczne dowody potwierdzaj t hipotez,
czego przykadem moe by fakt, i MPH u normalnych osb wywouje
pobudzenie, a u chorych na ADHD wzmaga koncentracj i obnia
hiperaktywno. Receptor dopaminowy D2 wydaje si odgrywa kluczow
rol w mechanizmie nagrody, badania pokazuj, e MPH wywouje
uczucie przyjemnoci u tych osb (uprzednio niestosujcych narkotykw),
u ktrych poziom receptora dopaminowego D2 w mzgu by niski,
natomiast u osb z wysokim poziomem receptorw dopaminowych D2
doylne podania metylfenidatu byy nieprzyjemne (Vetulani, 2001).
Dziedziczna zmienno receptorw D2 w ludzkim mzgu ley u podstaw
osobniczego zrnicowania aktywnoci neurotransmisji dopaminowej
a przez to wpywa na podatno na uzalenienia, ktra w wikszym stopniu
przejawia si u osb z ADHD. W badaniach genetycznych odkryto markery
TaqIA1 i B1 polimorfizmw dugoci fragmentw restrykcyjnych (RLFP)
genu kodujcego receptor D2, ktrych sabsza ekspresja wpywa na
zwikszenie podatnoci na uzalenienia i wzrost wraliwoci na nagradzajce
dziaanie substancji psychostymulujcych (Volkow i wsp., 1999).
O ewolucyjnie pierwotnym pochodzeniu BRS wiadczy neuroanatomiczna
lokalizacja tych struktur w niszych partiach mzgu. Aktywno
dopaminowego ukadu mezolimbicznego w mechanizmach nagrody
rwnie wskazuje na jego konstytutywn dla organizmu funkcj, poniewa
przekanictwo dopaminergiczne w NAS wzrasta podczas wykonywania
podstawowych, z punktu widzenia przetrwania organizmu/gatunku,
czynnoci biologicznych, tj. spoywania pokarmu i aktywnoci seksualnej
(Pontieri i wsp., 1995). Uwalnianie DA zwiksza si podczas wykonywania
nagradzanych czynnoci szczeglnie w momencie inicjacji danej czynnoci
lub bezporednio przez podjciem aktywnoci, podczas gdy przewiduje si,
i okrelone zachowania zostanie nagrodzone (Schulz, 1997). Nowe
sytuacje nagradzajce powoduj silne pobudzenie dopaminowe, ktre ulega
habituacji w wyniku powtarzania si nagradzajcej sytuacji. Mona, zatem
wyrni dwie fazy aktywacji dopaminowej BRS: 1) faza przewidywania
nagrody, 2) faza konsumpcji nagrody. Wystpowanie obu faz oraz
mechanizmw adaptacji i desensytyzacji ukadu BRS (Robinson i Berridge,
1993) ma zasadnicze znaczenie dla zarwno dla prostych uwarunkowanych

58

Piotr Walecki

biologicznie procesw motywacyjnych, jak i wiadomociowo zaporedniczonych


zoonych funkcji poznawczych. Zaangaowanie BRS w przebieg procesw
poznawczych tj. antycypacji i uczenia si asocjacyjnego (Di Chiara, 1998),
przyczynia si do osignicia zoonych i dugoterminowych celw.
Nieprawidowe czy osabione dziaanie BRS prowadzi u osb z ADHD do
trudnoci w kontynuowaniu duej trwajcej aktywnoci celowej angaujcej
funkcje poznawcze oraz problemw z wykonywaniem wieloskadnikowych
polece. Charakterystyczne dla ADHD objawy, takie jak czsta zmiana
zawodu, zainteresowa i partnerw oraz nieustanne poszukiwanie nowych
sytuacji nagradzajcych, ktre uzewntrznia si nadaktywnoci i zaburzeniami
w koncentracji uwagi mog by zwizane z tym, e BRS jest sabiej
wyksztacony i szybciej ulega desensytyzacji u osb z ADHD. Dlatego
osignicie takiego poziomu uwalniania dopaminy, aby posiada on
nagradzajce wasnoci wymaga wzmoonej aktywnoci poznawczej
i ruchowej w poszukiwaniu nagradzajcych bodcw.
Rozrnianie bodcw nowych (znaczcych) od powtarzajcych
(nieznaczcych) przez BRS wskazuje, e ukad ten porednio bierze udzia
w procesach poznawczych. Badania pokazuj, e NA jest pobudzone
podczas uczenia si (Young i wsp., 1998). Zwizek ukadu nagrody
z kognitywnymi systemami przetwarzania informacji oraz strukturami
odpowiedzialnymi za procesy motywacyjne pokazuje, e mimo innego
podoa neurologicznego tych ukadw to ich funkcjonowanie jest
wzajemnie uwarunkowane tak mocno, i zaburzenia w jednym ukadzie
wpywaj na pozostae ukady. Przykadem struktury anatomicznej, ktra
zwizana jest z BRS oraz z patogenez ADHD jest hipokamp. Zwizek
struktur hipokampa, lecych w przyrodkowym pacie skroniowym,
z mechanizmami konsolidacji pamici (consolidation of long-term memory)
wynika z utrzymujcych si w czasie w znajdujcych si tam neuronach
zmian strukturalnych i funkcjonalnych, ktre okrelane s jako zjawisko
dugotrwaej potencjalizacji (long-term potentiation LTM). Jednake
kompleks struktur hipokampa jest zrnicowany anatomicznie i funkcjonalnie, std jego powizanie z rnymi ukadami neuronalnymi w mzgu
i wpyw na szereg procesw umysowych jak pami deklaratywna, uczenie
asocjacyjne a take aktywno ruchow i kontrolowanie zachowa
apetytywnych (Mierzejewski i Kostowski, 2002). Badania na zwierztach
pokazuj, e hipokamp odgrywa take wan rol w mechanizmach
wzmocnienia pozytywnego, czego przykadem moe by zachowanie
szczurw, u ktrych uszkodzono struktur hipokampa. Zwierzta
z uszkodzonym hipokampem wykazyway si nasilonym deniem do
kontaktu z bodcami nagradzajcymi oraz wykonywaniem wikszej iloci
zachowa prowadzcych do otrzymania tych bodcw (Zimmermann

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w

59

i wsp., 1997). Potrzeba nadstymulacji i nadaktywno majca zapewni


bodce nagradzajce jest symptomatyczna dla zaburze ADHD/HKD.
Badania QEEG u osb z ADHD pokazuj na podwyszenie w porwnaniu
do osb zdrowych wspczynnika theta/beta (theta/beta ratio TBR)
wiadczcym o wzmoonym wytwarzania fal przez mzg osoby chorej.
Wspczynnik TBR u zdrowej osoby dorosej wynosi 1-2, u dzieci
najczciej 2-3, a u osb z trudnociami z koncentracji uwagi powyej 3
(Lubar, 1999). Majce du amplitud fale powstaj w wyniku
synchronizacji czynnoci neuronw hipokampa wystpujcej podczas
przetwarzania informacji zwizanych ze wzbudzeniem i koncentracj
uwagi. Impulsy nerwowe odpowiedzialne za wytwarzanie fal kr po
obwodach neuronalnych czcych czuciowe i kojarzeniowe orodki
korowe z zakrtem obrczy, zakrtem hipokampa i hipokampem,
sklepieniem, ciaami suteczkowatymi podwzgrza i jdrem przednim
wzgrza. Hipokamp rwnie neuroanatomicznie powizany jest
z BRS poprzez transmisj glutaminergiczn do VTA, przez co moe on
regulowa mezokortykolimbiczne przekanictwo dopaminergiczne (Vorel
i wsp., 2001). Na dziaanie BRS wpywa take jdro konarowomostowe,
ktrego cholinergiczne neurony aktywuj receptory nikotynowe na
neuronach dopaminowych VTA, co prowadzi do uwalniania dopaminy
(Lanca i wsp., 2000).
Dopamina nie jest jedynym neuroprzekanikiem, ktry bierze udzia
w procesach nagradzania. Badania pokazay, e myszy pozbawione
transportera dopaminowego, ktre posiaday w synapsie znacznie wyszy
poziom dopaminy oraz wykazyway hiperaktywne zachowanie nadal
podatne s na uzalenienie od kokainy, substancji powodujcej wzrost
stenia dopaminy. Zjawisko to tumaczone jest przez wpyw kokainy na
transporter serotoniny, co wskazuje, e ukad serotoninergiczny rwnie
moe by porednio zwizany z procesami nagrody, przez co wspdziaa
on z dopaminowym szlakiem BRS (Rocha i wsp., 1998). Zwierzcy model
ADHD reprezentuj myszy szczepu coloboma, u ktrych wystpuje delecja
fragmentu q chromosomu 2 zawierajcego gen kodujcy biako SNAP-25
niezbdne do wydzielania acetylocholiny z zakocze presynaptycznych
(Grabs i wsp., 1996; Wilson, 2000). Zwierzta z mutacj coloboma
charakteryzuje hiperaktywno oraz opnienie w rozwoju ruchowym
i zaburzenia w uczeniu si okresie w neonatalnym, przy czym po
wprowadzeniu aktywnego genu SNAP-25 objawy te nie wystpuj (Hess
i wsp., 1992; Hess i wsp., 1996). Dlatego uwaa si ten gen jako wany
element genetycznego podoa patogenezy ADHD (Feng i wsp., 2005).
MPH (Ritalin) zmniejsza objawy ADHD poprzez blokowanie transportera
dopaminy, jednak u myszy coloboma nie powoduje on obnienia

60

Piotr Walecki

nadaktywnoci ruchowej w przeciwiestwie do soli amfetaminy (Adderall)


(Faraone i wsp., 2005).
W ADHD jednym z osiowych objaww s zaburzenia w koncentracji
uwagi. Jednake bywaj przypadki, e osoby z ADHD potrafi bardzo
dobrze si koncentrowa na wykonywanym zadaniu przez pewien krtki
okres w czasie intensywnej pracy np. podczas badania w gabinecie
lekarskim; fakt ten tumaczy si pojawianiem si elementu nowoci
wzbudzajcego ciekawo (Stroul i wsp., 1998). Mona powiedzie, e
w ADHD wystpuj problemy z dunym skupianiu uwagi na powtarzajcych
si zadaniach. Do fizjologicznych mechanizmw uwagi zalicza si najczciej:
a) odruch orientacyjny, b) mechanizm indukcji ujemnej (hamowanie
oboczne w obszarze kory), c) habituacj, czyli zmniejszenie wraliwoci
na bodce monotonne, powtarzajce si i niewymagajce reakcji, d) aktywno
ukadu siatkowatego pnia mzgu (I blok funkcjonalny mzgu). Neuroanatomiczne struktury odpowiedzialne za regulacj mechanizmw uwagi to
midzy innymi miejsce sinawe (locus coeruleus LC) skd aksony
tworzce grzbietowy szlak noradrenergiczny dochodz do kory mzgu
i struktur limbicznych (Przewocki i Przewocka, 2001). Najbardziej znany
zintegrowany model mechanizmw uwagi i pamici roboczej (working
memory WM) zaproponowa Baddeley. Wyrniono w nim trzy podstawowe
struktury funkcjonalne: centralny orodek wykonawczy (central executive),
szkicownik wzrokowo-przestrzenny (visuo-spatial sketch pad), ptla
fonologiczna (phonological loop) (Baddeley, 1986). W modelu tym
centralny wykonawca kontroluje uwag, planuje i zapocztkowuje
czynnoci, podejmuje decyzje i rozwizuje problemy (Baddeley, 1992).
Ukad ten jest podobny funkcjonalnie do nadzorczego systemu uwagowego
(supervisory attentional system SAS) wchodzcego w skad modelu
uwagi wykonawczej Shallicea-Normana (Norman i Shallice, 1986).
Zgodnie z tym modelem problemy w utrzymaniu uwagi oraz trudnoci
w skupianiu si przez duszy czas na wykonywanym zadaniu
spowodowane s nieprawidowym funkcjonowaniem SAS (Berger i Posner,
2000). Przypuszczalnie SAS na poziomie neuronalnym zlokalizowane jest
w grzbietowobocznej korze przedczoowej (dorso-lateral prefrontal cortex
DLPFC) (Goldman-Rakic, 1990). Obrazy czynnociowe mzgu uzyskane
metod fMRI wskazuj, ze pami robocza te jest zlokalizowana
w DLPFC (Zang i wsp., 2005; Schulz i wsp., 2005). DLFPC powizane jest
funkcjonalnie z przedni czci zakrtu obrczy, ktra wyszukuje bdy
i jest aktywna podczas rozwizywania sprzecznych poznawczo zdarze
(Petrides i Pandya, 1999; Ursu i Carter, 2005). Due znaczenie
w utrzymaniu uwagi ma te kora asocjacyjna pata ciemieniowego, ktra

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w

61

umoliwia kojarzenie przetwarzanych bodcw z czynnociami ruchowymi


(Goldman-Rakic, 1988; Corbetta, 1998).
Znaczenie wyej wymienionych struktur ukadu nerwowego w patogenezie ADHD/HKD potwierdzaj liczne obrazy czynnociowe uzyskane
rnymi technikami (Aylward i wsp., 1996; Vaidya i wsp., 1998; Silberstein
i wsp., 1998; Amen, 2001). Obrazy mzgu uzyskane technik pozytronowej
tomografii emisyjnej (PET) umoliwiy zmierzenie aktywnoci
metabolicznej obszarw mzgu kontrolujcych zachowania i przetwarzanie
informacji zwizanych z funkcjami uwagi (Kosslyn i wsp., 1997).
Stwierdzono, ze metabolizm w korze przedczoowej i przedmotorycznej
u osb z ADHD jest niszy w porwnaniu do osb zdrowych (Zametkin
i wsp., 1990). Hipoteza dotyczca obnionej aktywnoci patw czoowych
w ADHD, a przez to obnionego hamowania korowego, ktre moe mie
wpyw na impulsywno i nadpobudliwo (Chelune i wsp., 1986), zostaa
zweryfikowana empirycznie (Lou i wsp., 1989). Zaburzenia w funkcjonowaniu patw przedczoowych u osb z ADHD potwierdziy rwnie
badania QEEG (Gurnee, 2000) i SPECT (Amen, 1998). Analiza obrazw
funkcjonalnych mzgu osb z ADHD i ADD w wikszoci przypadkw
wskazuje na nieregularny lub zmniejszony przepyw krwi (regional cerebral
blood flow rCBF) w grzbietowobocznej korze przedczoowej (DLPFC)
(Spalletta i wsp., 2001) i jadrach podkorowych (Castellanos, 2002). Badania
neuroobrazowe wykazay, i struktury anatomiczne zwizane z kontrol
ruchw gaek ocznych: jdra podkorowe (Hikosaka i Wurtz, 1989) w tym
jdro ogoniaste (Hikosaka i wsp., 1989) oraz kora przedczoowa (Sommer
i Tehovnik, 1999) u chorych na ADHD rni si wielkoci od grupy
kontrolnej (Filipek i wsp. 1997). W Uniwersytecie Brunel testowana jest
metoda diagnostyczna ADHD oparta o pomiar ruchu gaek ocznych (za
Vince, 2005).
Zmienno stanw nadpobudliwoci ruchowej oraz zaburze
koncentracji uwagi stwierdzanych u osb z ADHD/HKD jest na tyle dua,
i moliwe, e mamy do czynienia z wiksz grup rnicych si miedzy
sob nozologicznie jednostek, z ktrych kada wymaga odmiennego
leczenia (Faraone i wsp., 2000). Badania przy zastosowaniu techniki
SPECT systemu umoliwiajcego odtworzenie w trzech wymiarach obrazu
poszczeglnych struktur mzgu pozwoliy na wyrnienie szeciu
podtypw ADHD/HKD rnicych si lokalizacj zaburze w ukadzie
nerwowym, obrazem klinicznym i specyfik leczenia: 1) klasyczne ADHD,
2) ADD, 3) overfocused ADD, 4) skroniowe ADD, 5) limbiczne ADD,
6) Piercie ognia (Amen, 2001).
Rwnie badania genetyczne wskazuj na hetrogenno ADHD/HKD,
s one przydatne w diagnostyce i planowaniu leczenia (Biederman i wsp.,

Piotr Walecki

62

1992; Thapar i wsp., 1999). Badania blinit jednojajowych, u ktrych


stwierdzono wystpowanie zespou nadpobudliwoci ruchowej wskazuj na
znaczenie czynnikw dziedzicznych w tym zespole (Nadder i wsp., 2001).
Mutacje genw, ktrych ekspresj stwierdzamy w przedczoowej korze
i jadrach podstawy, mog mie znaczenie w etiologii ADHD/HKD (Aron
i wsp., 2005). Na podstawie znanych do tej pory informacji naley przyj,
i za wystpienie ADHD/HKD moe odpowiada wiele genw
warunkujcych czynno neuronw wydzielajcych rne przekaniki takie
jak dopamina (Gill i wsp., 1997), norepinefryna (Comings i wsp., 1999),
serotonina (Hawi i wsp., 2002), kwas -aminomasowy (GABA) (Mrzljak
i wsp., 1996) i innych (Faraone i wsp., 2000b). Zatem w patogenezie
ADHD naley uwzgldni zmiany w aktywnoci rnych genw (Smalley,
1997). Znaczenie mog mie mutacje w niektrych specyficznych loci
zwizanych z genami kodujcymi dopamin (DRD1, DRD3, DRD4,
DRD5), beta hydroksylaz dopaminy (DBH) i transporter dopaminy,
norepinefryn (NE) i epinefryn (EPI) (ADRA2A, ADRA2C, PNMT:
MAOA, COMT), serotonin (TDO2, HTR1A, HTR1DA), geny GABA
(GABRB3), biako 25kD (SNAP-25) i inne geny (Faraone i wsp., 2005).
Jedn z pierwszych prac monograficznych w Polsce na temat genetycznego
podoa ADHD przedstawi Grzybowski i wsp. (2005), a bardziej
rozbudowane opracowanie zostao zarysowane w pracy Sopie i wsp.
(2006).

Podsumowanie
Zaoenie, e zaburzenia funkcji ukadu nagrody i reakcji
orientacyjnej s istotne dla patogenezy ADHD/HKD moe te wskazywa
na uyteczne terapeutycznie dziaania moliwe do zastosowania w praktyce
medycznej. Opierajca si na wyej opisanych zaoeniach terapia poznawczobehawioralna (cognitive behavior therapy CBT) umoliwia oddziaywanie
na podstawowe objawy obserwowane w ADHD i jest jednym z najlepiej
rozwinitych rodzajw psychoterapii, ktra wyrnia si te wysok
skutecznoci w tym zespole chorobowym (Stern, 2001; Waxmonsky,
2005). Zalet tej terapii jest atwo jej przystosowania do konkretnych
przypadkw, jednoznaczne wytyczne oraz przejrzysta procedura oparta na
zaoeniach teoretycznych wynikajcych z aktywacji (wzmacniania) ukadu
nagrody (Schultz, 2002; Braver i Brown, 2003).
W zwizku ze specyfik zachowa pacjentw z ADHD wynikajcych
z trudnoci w skupieniu uwagi bardzo istotne jest narzucenie jasno
okrelonej struktury zewntrznej w przeciwnym razie docierajce do nich

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w

63

zmienne bodce prowadzi mog atwo do dezorganizacji zachowania.


Strukturyzacja zachowania jest podstawowym wskazaniem terapeutycznym
dla osb z ADHD. Zwizana jest ona z ich wewntrzn potrzeb
wykonywania czynnoci w okrelonym czasie zgodnie z okrelonym
planem, czyli dotyczy takiego zaplanowania i realizacji aktywnoci, jakiego
brakuje im w yciu codziennym. Odpowiednio skonstruowany trening moe
pomc w uoeniu obowizkw i doprowadzaniu do koca podjtych
czynnoci, poprawia dyscyplin wewntrzn i kontrol zachowania.
Skutecznie oddziaywujca na pacjentw z ADHD psychoterapia powinna
poprawia wiadomo spoeczn oczekiwanych reakcji w codziennych
kontaktach z innymi ludmi (Bemporad i Zambenedetti, 1996; Zarin i wsp.,
1998). Rwnie stwierdzane u pacjentw z ADHD trudnoci w nauce
mona przezwycia wzmacniajc koncentracj uwagi przez modulacj
BRS, a popraw pamici dugotrwaej osign w wyniku strukturyzacji
materiau przeznaczonego do nauki oraz organizacj uczenia si i regulacj
odstpw midzy powtrkami (Gorzelaczyk, 2000).
Planowanie nastpujcych po sobie czynnoci zwizane jest
z prawidowym dziaaniem pamici roboczej. W ADHD w wyniku zbyt
malej aktywnoci obszarw mzgu odpowiedzialnych za funkcjonowanie
pamici roboczej planowanie sekwencji czynnoci, utrzymanie celowej
aktywnoci, wykonywanie zoonych polece, jest zaburzone i charakterystyczne
dla tego zespou chorobowego (Cornoldi i wsp., 2001). W zwizku ze
zmniejszeniem w ADHD hamujcej funkcji kory przedczoowej na starsze
ewolucyjnie struktury korowe i podkorowe zwizane z ukadem nagrody i z
czynnociami orientacyjnymi dochodzi do przewagi ich wpywu na
zachowanie osb z tym zespoem chorobowym. Etiopatogeneza i przesanki
ewolucyjne wiadcz o zaangaowaniu ukadu nagrody oraz mechanizmw
odruchu orientacyjnego w ADHD (Grace, 2001). Zatem atrakcyjne wydaje
si skonstruowanie narzdzia diagnostycznego uwzgldniajcego te
przesanki, ktre byoby opartym o wskaniki psychofizjologiczne
biologicznym testem zaburze ADHD. Mechanizmy nagrody i reakcji
orientacyjnej oraz ich wpyw na mechanizm uwagi s dobrze poznane
(Schultz, 2002), silnie umocowane w podstawach neurobiologii i ewolucji
(Mironowicz i wsp., 1994; Kornetsky, 1995) oraz s mniej skomplikowane
i prostsze do badania ni zjawiska zachodzce w korze nerwowej mzgu
(Petrides i wsp. 1999). Obecnie autor niniejszej pracy prowadzi
w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloskiego badania nad testem
diagnostycznym ADHD opartym o hipotez zaburze mezokortykolimbicznego
ukadu nagrody w patogenezie ADHD/HKD.

Piotr Walecki

64

Literatura cytowana
1.
2.
3.
4.
5.
6.

7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.

15.
16.
17.
18.
19.

20.
21.
22.
23.
24.

25.
26.

Aase J.M.: Clinical recognition of FAS: Difficulties of detection and diagnosis. Alcohol Health Res.
World, 18(1):5-9, 1994.
Alexander G.E., DeLong M.R., Strick P.L.: Parallel organization of functionally segregated circuits
linking basal ganglia and cortex. Annu Rev Neurosci, 1986, 9: 357-381.
Amen D.G., Paldi J.H., Thisted R.A.: Brain SPECT imaging. J Am Acad Child Adolesc Psychiatry,
1993, 32: 1080-1081.
Amen D.G.: Healing ADD: The Breakthrough program that allows you to see and heal the six types of
attention deficit disorder, New York 2001.
American Psychiatric Association. Diagnostic and statistical manual of mental disorders (4th ed.).
Washington, DC: 1994.
Anderson C. M., Maas L. C, Frederick B., Bendor J. T., Spencer T. J., Livni E., Lukas S. E., Fischman
A. J., Madras B. K., Renshaw P. F., Kaufman M. J.: Cerebellar Vermis Involvement in CocaineRelated Behaviors, Neuropsychopharmacology, Nature Publishing Group, online publication, 12
October 2005: 1-9.
Aron A.R., Poldrack R.A.: The cognitive neuroscience of response inhibition: relevance for genetic
research in attention-deficit/hyperactivity disorder, Biol Psychiatry, 2005, 57: 1285-1292.
Aylward E. H., Reiss A. L..: Reader M.J., et al.: Basal ganglia volumes in children with attentiondeficit hyperactivity disorder, J Child Neurol, 11(2), 1996: 112-115.
Baddeley A.: Working Memory. Claredon: Oxford 1986.
Baddeley A.: Working memory. Science, 1992, 255, 556-559.
Bahill A.T., Clark M.R., Stark L.: The main sequence, a tool for studying human eye movements.
Math. Biosci., 1975, 24: 191-204.
Bardo M.: Neurophrmacological Mechanisms of Drug Reward: Beyond Dopamine in the Nucleus
Accumbens. Clinical Reviews in Neurobiology 1998, 12(1&2): 37-67
Barkley R.A. (ed.), Attention deficit hyperactivity disorder: A handbook for diagnosis and treatment.
New York: Guilford Press. 1998.
Barkley R.A., Edwards G., Laneri M., Fletcher K., Metevia L.: Executive functioning, temporal
discounting, and sense of time in adolescents with attention deficit hyperactivity disorder (ADHD) and
oppositional defiant disorder (ODD). J Abnorm Child Psychol, 2001, 29: 541-556.
Barkley R.A.: Attention Deficit Hyperactivity Disorder: A Handbook for Diagnosis and Management.
The Guilford Press, New York 1990.
Becker W.: The neurobiology of saccadic eye movements. Metrics. Rev. Oculomot. Res., 1989, 3: 13-67.
Bemporad J., Zambenedetti M.: Psychotherapy of adults with attention-deficit disorder. J. Psychother.
Pract. Res., 1996, 5 (3): 228-237.
Berger A., Posner M.I.: Pathologies of brain attentional networks. Neurosci Biobehav Rev, 2000, 24: 3-5.
Biederman J., Faraone S.V., Keenan K., Krifcher B., Moore C., Sprich-Buckminster S. et al.: Further
evidence for family-genetic risk factors in Attention Deficit Hyperactivity Disorder. Arch Gen
Psychiatry, 1992, 49: 728-738.
Braver T.S., Brown J.W.: Principles of pleasure prediction: Specifying the neural dynamics of human
reward learning. Neuron, 2003, 38, 150-152.
Carlezon W.A.Jr, Wise R.A.: Rewarding actions of phencyclidine and related drugs in nucleus
accumbens shell and frontal cortex. J Neurosci, 16, 1996: 3112-3122.
Castellanos F. X.: Proceed, with Caution: SPECT Cerebral Blond Flow Studies of Children and
Adolescents with Attention Deficit Hyperactivity Disorder, J. Nucle. Med., 2002, 43(12): 1630-1633.
Castellanos F. X.: Toward a pathophysiology of attention deficit/hyperactivity disorder, Clin. Pediatr.,
1997, 36: 381-393.
Chabot R.J., Merkin H., Wood L.M., Davenport T.L., Serfontein G.: Sensitivity and Specificity of
QEEG in children with attention deficit or specific developmental learning disorders, Clinical
Electroencephalography, 1996, 27(1): 26-34.
Chelune G. J., Ferguson W., Koon R., Dickey T., Frontal lobe disinihibition in Attention Deficit
Disorder, Child Psychiatry and Human Development, 1986, 16: 221-234.
Comings D.E., Gade-Andavolu R., Gonzalez N., Blake H., Wu S., MacMurray J.P.: Additive effect of
three noradrenergic genes (ADRA2a, ADRA2C, DBH) on attention-deficit hyperactivity disorder and
learning disabilities in Tourette syndrome subjects. Clin. Genet., 1999, 55: 160-172.

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w


27.
28.

29.
30.

31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.

39.
40.
41.
42.
43.
44.

45.

46.
47.
48.
49.
50.

51.
52.

65

Corbetta M.: Frontoparietal cortical networks for directing attention and the eye to visual locations:
identical, independent, or overlapping neural systems? Proc Natl Acad Sci USA, 1998, 95: 831838.
Cornoldi C., Marzocchi G. M., Belotti M., Caroli M. G., Meo T., Braga C.: Working memory
interference control deficit in children referred by teachers for ADHD symptoms. Neuropsychol Dev
Cogn C Child Neuropsychol. 2001, 7(4): 230-240.
Critchley H.D.: Electrodermal responses: what happens in the brain. Neuroscientist, 2002, 8(2): 132-142.
Devine D.P., Leone P., Pocock D., Wise R.A.: Differential involvement of ventral tegmental mi, delta,
and kappa opioid receptors in modulation of basal mesolimbic dopamine release: in vivo
microdialysis studies. J Pharmacol Exp Ther 1993, 266: 1236-1246.
Di Chiara G.: A motivational learning hypothesis of the role of mesolimbic dopamine in compulsive
drug use. J Psychopharmacol. 1998;12(1): 54-67.
Faraone S.V., Asherson P., The Molecular Genetics of ADHD: A View From the IMAGE Project,
Psychiatric Times, 2005; Vol. XXII, Issue 9.
Faraone S.V., Biederman J., Friedman D.: Validity of DSM-IV subtypes of attention deficit hyperactivity
disorder: A family study perspective. J Am Acad Child Adolesc Psychiatry, 39: 300-307, 2000.
Faraone S.V., Biederman J., Monuteaux M.C.: Toward guidelines for pedigree selection in genetic
studies of attention deficit hyperactivity disorder. Genet Epidemiol, 2000b, 18: 1-16
Faraone S.V., Perlis R.H., Doyle A.E., Smoller J.W., Goralnick J.J., Holmgren M.A., Sklar P.,
Molecular genetics of Attention-Deficit/Hyperactivity Disorder, Biol Psychiatry, 57, 2005: 1313-1323.
Farrow M., Brain Electrical Activity Topography in Attention Deficit/Hyperactivity Disorder, PhD
Thesis, Brain Sciences Institute, Swinburne University of Technology, 2003.
Feng Y. et .al. The SNAP 25 gene as a susceptibility gene contributing to attention-deficit
hyperactivity disorder, Mol Psychiatry, 2005; 10(11): 998-1005, 973.
Filipek P. A., Semrud-Clikeman M., Steingard R. J., et al.: Volumetric MRI analysis comparing
subjects having attention-deficit hyperactivity disorder with normal controls, Neurology, 48(3), 1997:
589-601.
Fukushima J., Hatta T., Fukushima K.: Development of voluntary control of saccadic eye movements
I: age-related changes in normal children. Brain Dev, 2000, 22: 173180.
Gders N.E, Smith J.E.: Reinforcing properties of cocaine in the medial prefrontal cortex: primary
action on presynaptic dopaminergic terminals. Pharmacol Biochem Behav 1986, 25: 191-199.
Goldman-Rakic P.S.: Cortical localization of working memory. In: McGough JL (ed). Brain
Organisation and Memory. Oxford University Press: New York, 1990: 285298.
Goldman-Rakic P.S.: Topography of cognition: parallel distributed networks in primate association
cortex. Annu Rev Neurosci, 1988, 11: 137-156.
Gorzelaczyk E.J.: Pami, wiadomo, jzyk. Pozna 2000.
Grabs D., Bergmann M., Urban M., Post A., Gratzl M., Rab3 proteins and SNAP-25, essential
components of the exocytosis machinery in conventional synapses, are absent from ribbon synapses of
the mouse retina, Europ J Neurosci, 1996; 8: 162-168
Grace A.: Psychomotor actions on dopamine and limbic system function: Relevance to the
pathophysiology and treatment of ADHD. In: Stimulant Drugs and ADHD: Basic and Clinical
Neuroscience, eds. Solanto M.V., Arnsten A.F.T., Castellanos X., Oxford University Press,
Cambridge, 2001: 134-157.
Grant S., London E.D., Newlin D.B., Villemagne V.L., Liu X, Contoreggi C., et al.: Activation of
memory circuits during cue-elicited cocaine craving. Proc Natl Acad Sci USA 1996, 93: 12040-12045.
Greenhill L.L.: Pharmacological treatment of attention deficit hyperactivity disorder. Psychiatr. Clin.
North Am., 1992, 15: 1-27.
Grzybowski P., Gorzelaczyk E.J., Roterman-Konieczna I.: Genetyczne podoe ADHD, Krakowskie
Studia Maopolskie, 9/2005, s.257-266.
Gurnee R.: QEEG based subtypes of adult ADHD and implications for treatment. Annual
Proceedings, 2000, snr-jnt.org/nfbarch/abstracts/2000/2k-papers.htm
Hawi Z., Dring M., Kirley A., Foley D., Kent L., Craddock N., Asherson P., Curran S., Gould A.,
Richards S., Lawson D., Pay H., Turic D., Langley K., Owen M., ODonovan M., Thapar A.,
Fitzgerald M., Gill M.: Serotonergic system and attention deficit hyperactivity disorder (ADHD): a
potential susceptibility locus at the 5-HT1B receptor gene in 273 nuclear families from a multi-centre
sample, Mol. Psychiatry, 2002, 7: 718725.
Hess E.J., Collins K.A., Wilson M.C., Mouse model of hyperkinesis implicates SNAP-25 in behavioral
regulation. J Neurosci., May 1996; 16(9):3104-11.
Hess E.J., Jinnah H.A., Kozak C.A., Wilson M.C., Spontaneous locomotor hyperactivity in a mouse
mutant with a deletion including the Snap gene on chromosome 2. Neurosci., Jul 1992; 12(7): 28, 65-74.

66
53.
54.
55.
56.

57.
58.
59.
60.
61.
62.
63.

64.

65.
66.

67.
68.
69.

70.
71.
72.

73.

74.
75.

76.

77.

78.

Piotr Walecki
Hikosaka O., Sakamoto M., Usui S.: Functional properties of monkey caudate neurons. I. Activities
related to saccadic eye movements. J. Neurophysiol., 1989, 61: 780-798.
Hikosaka O., Wurtz R.H.: The basal ganglia. In: Wurtz R.H., Goldberg M.E. (eds) The neurobiology
of saccadic eye movements. Elsevier, Amsterdam, 1989: 257281.
Hikosaka O;, Takikawa Y;, Kawagoe R.: Role of the basal ganglia in the control of purposive
saccadic eye movements. Physiol Rev, 2000, 80: 953-978.
Hurd J.L., Weiss F., Koob G.F.: Anden N.-E., Ungerstedt U.: Cocaine reinforcement and extracellular
dopamine overflow in rat nucleus accumbens: an in vivo microdialysis study. Brain Res 1989, 498:
199-203.
Hyytia P., Koob G.F.: GABAA receptor antagonism in the extender amygdala decreases ethanol selfadministration in rats. Eur J Pharmacol, 283, 1995, 151-159.
Kiyatkin E.A., Stein E.A.: Fluctuations in nucleus accumbens dopamine during cocaine selfadministration behavior: an in vivo electrochemical study. Neuroscience 1995, 64: 599-617.
Koob, G.; Nestler, E. The neurobiology of drug addiction. J Neuropsychiatry and Clin Neurosciences,
1997; 9:482-497
Kornetsky C.: Action of opioid drugs on the brain-reward system. NIDA Res Monogr. 1995, 147:33-52.
Kornetsky C.: Psychoactive drugs in the immature organism, Psychopharmacologia, 17, 1970: 105-136.
Kosslyn S.M., Thompson W.L. Alpert N.M.: Neural systems shared by visual imagery and visual
perception: a PET study. Neuroimage, 1997, 6, 320-334
Kuntsi J., Oosterlaan J., Stevenson J.: Psychological mechanisms in hyperactivity: I. Response
inhibition deficit, working memory impairment, delay aversion, or something else? J. Child. Psychol.
Psychiatry, 2001, 42: 199-210.
Lanca A.J., Adamson K.L., Coen K.M., Chow B.L., Corrigall W.A.: The pedunculopontine tegmental
nucleus and the role of cholinergic neurons in nicotine self-administration in the rat: a correlative
neuroanatomical and behavioral study. Neuroscience. 2000, 96: 735-742.
Larson E.R., Ariano M.A.: D3 and D2 dopamine receptors: visualization of cellular expression
patterns in motor and limbic structures. Synapse 1995, 20: 325-337.
Le Moal M.E.: Mesocorticolimbic dopamine neurons: functional and regulatory roles. In
Psychopharmacology: The Fourth Generation of Progress. Eds Bloom F., Kupfer D., New York:
Raven Press, 1995: 283-294.
Leigh R.J., Zee D.S.: The neurology of eye movement. Oxford University Press, New York 1999.
Lou H.C., Henriksen L., Bruhn P., et al., Striatal dysfunction in attention deficit and hyperkinetic
disorder, Archives of Neurology, 46, 1989: 48-52.
Lubar J.: Neurofeedback assessment and treatment for attention deficit/hyperactivity disorders. In
Quantitative EEG and Neurofeedback, J.R. Evans, A. Abarbanel (Eds.), Academic Press, San Diego,
1999: 103-143.
Mierzejewski P., Kostowski W.: Rola hipokampa w patogenezie uzalenie i dziaaniu pozytywnie
wzmacniajcym substancji psychoaktywnych, Alkoholizm i Narkomania, Tom 15, Nr 2, 2002.
Mrzljak L., Bergson C., Pappy M., Levenson R., Goldman-Rakic P.: Localization of dopamine D4
receptors in GABAergic neurons of the primate brain. Nature, 1996, 381: 245-248.
Nadder T.S., Silberg J.L., Rutter M., Maes H.H., Eaves L.J.: Comparison of multiple measures of
ADHD symptomatology: A multivariate genetic analysis. Journal of Child Psychology and Psychiatry
and Allied Disciplines, 2001, 42, 475486.
Norman D.A., Shallice T.: Attention to action: Willed and automatic control of behaviour. in: R. J.
Davidson, G. E. Schwartz, D. Shapiro (Eds.) Consciousness and self-regulation, Vol. 4 (pp. 1-18).
New York: Plenum Press. 1986.
Olds J., Milner P.M.: Positive reinforcement produced by electrical stimulation of septal area and
other regions of rat brain. J Comp Physiol Psychol 47: 419-427, 1954.
Petrides M., Pandya D.N.: Dorsolateral prefrontal cortex: Comparative cytoarchitectonic analysis in
the human and the macaque brain and corticocortical connection patterns. Eur. J. Neurosci., 1999,
11: 1011-1036.
Phillips G.D., Robbins T.W., Everitt B.J.: Bilateral intra-accumbens self-administration of Damphetamine: antagonism with intra-accumbens SCH-23390 and sulpiride. Psychopharmacology
1994, 114: 477-485.
Pizzagalli D.A.,. Oakes T.R, Fox A.S., Chung M.K., Larson C.L.,. Abercrombie H.C, Schaefer S.M.,
Benca R.M., Davidson R.J.: Functional but not structural subgenual prefrontal cortex abnormalities
in melancholia, Molecular Psychiatry, 9, 2004: 393405.
Pliszka S.R., McCracken J.T., Maas J.W.: Catecholamines in attention-deficit hyperactivity disorder:
current perspectives, J Am Acad Child Adolesc, Psychiatry. 35, 1996: 264-72.

Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody w


79.
80.
81.

82.
83.
84.

85.

86.
87.
88.

89.

90.
91.
92.
93.
94.

95.
96.
97.
98.

99.
100.
101.

102.

103.

67

Popper C.: Diagnosing Bipolar vs. AD/HD. J Am Acad of Child and Adolescent Psychiatry, 1989: 5-6.
Przewocki R., Przewocka B.: Neuronalne i molekularne podstawy uzalenie od opiat, Alkoholizm
i Narkomania, Tom 14, Nr 1, 2001.
Ranaldi R., Pocock D., Zereik R., Wise R.A.: Dopamine fluctuations in the nucleus accumbens during
maintenance, extinction, and reinstatement of intravenous D-amphetamine self-administration.
J Neurosci, 19,1999: 4102-4109.
Robinson T.E., Berridge K.C.: The neural basis of drug craving: an incentive-sensitization theory of
addiction. Brain Res Brain Res Rev. 1993, 18: 247-291
Rocha B.A., Fumagalli F., Gainetdinov R.R., Jones S.R., Ator R., Giros B., Miller G.W., Caron M.G.:
Cocaine self-administration in dopamine-transporter knockout mice. Nat Neurosci. 1998, 1: 132-137
Ross R.G., Radant A.D., Young D.A., Hommer D.W.: Saccadic eye movements in normal children
from 8 to 15 years of age: a developmental study of visuospatial attention. J Autism Dev Disord,
1994, 24: 413-431.
Rothenberger A., Banaschewski T., Heinrich H., Moll G.H., Schmidt M.H., vant Klooster B.:
Comorbidity in ADHD-children: effects of coexisting conduct disorder or tic disorder on event-related
brain potentials in an auditory selective-attention task. European Archives of Psychiatry and Clinical
Neuroscience, 2000, 250: 101-110.
Schultz W.: Dopamine neurons and their role in reward mechanisms. Curr Opin Neurobiol, 7, 1997:
191-197.
Schultz W.: Getting formal with dopamine and reward. Neuron, 2002, 36, 241-263.
Schulz K.P., Tang C.Y., Fan J., Marks D.J., Newcorn J.H., Cheung A.M., Halperin J.M.: Differential
prefrontal cortex activation during inhibitory control in adolescents with and without childhood
attention-deficit/hyperactivity disorder, Neuropsychology, 2005, 19: 390-402.
Schweitzer J.B., Faber T.L., Grafton S.T., Tune L.E., Hoffman J.M., Kilts C.D.: Alterations in the
functional anatomy of working memory in adult attention deficit hyperactivity disorder.
Am J Psychiatry, 2000, 157, 278-280.
Self D.W., Terwilliger R.Z., Nestler E.J., Stein L.: Inactivation of Gi and Go proteins in nucleus
accumbens reduces both cocaine and heroin reinforcement. J Neurosci 1994, 14: 6239-6247.
Silberstein R.B., Farrow M., Levy F. et al.: Functional brain electrical activity mapping in boys with
Attention-Deficit/Hyperactivity Disorder. Arch. Gen. Psychiatry, 1998, 55: 1105-1111.
Silver L.B.: Diagnosis of attention-deficit hyperactivity disorder in adult life. Child and Adolescent
Psychiatric Clinics of North America, 1, 1992, pp.325-334.
Skotnicka M., Koakowski A., Wolaczyk T., Nadpobudliwo psychoruchowa u dzieci. Prawie
wszystko co chcielibymy wiedzie, Lublin 1999
Sopie A., Dmitrzak-Wglarz M., Rybakowski F., Rajewski A., Hausner J.: Udzia czynnikw
genetycznych w etiologii ADHD. Badania populacyjne, geny amin katecholowych. Geny ukadu
serotoninergicznego, pozostae geny kandydujce, endofenotyp. Psychiatria Polska, Tom 40, nr 1,
2006, s.19-42.
Smalley S.L.: Genetic influences in childhood-onset psychiatric disorders: autism and attentiondeficit/hyperactivity disorder. Am. J. Hum. Genet., 1997; 60: 1276-1282
Solanto M.V.: Dopamine dysfunction in AD/HD: integrating clinical and basic neuroscience
research. Behav. Brain. Res., 2002, 130: 65-71.
Sommer M.A. Tehovnik E.J.: Reversible inactivation of macaque dorsomedial frontal cortex: effects
on saccades and fixations. Experimental Brain Research, 1999, 124, 429-446
Spalletta G., Pasini A., Pau F., Guido G., Menghini L., Caltagirone C., Prefrontal blood flow
dysregulation in drug naive ADHD children without structural abnormalities, J Neural Transm, 2001,
108: 1203-1216.
Stern K.R.: A treatment study of children with Attention Deficit Hyperactivity Disorder. Washington,
DC: Office of Juvenile Justice and Delinquency Prevention. 2001.
Stroul B. A., Pires S. A., Armstrong M. I., et al.: The impact of managed care on mental health
services for children and their families. Future Child., 8(2), 1998: 119-133.
Swanson J., Castellanos F. X., Murias M., LaHoste G., Kennedy J.: Cognitive neuroscience of
attention deficit hyperactivity disorder and hyperkinetic disorder, Current Opinion in Neurobiology,
1998, 8: 263271.
Tarvainen M.P., Koistinen A.S., Valkonen-Korhonen M., Partanen J., Karjalainen P.A.: Analysis of
galvanic skin responses with principal components and clustering techniques. IEEE Trans Biomed
Eng., 2001, 48(10): 1071-1079.
Thapar A, Holmes J, Poulton K, Harrington R.: Genetic basis of attention deficit and hyperactivity.
Br. J. Psychiatry 1999; 174: 105-111.

68

Piotr Walecki

104. The ICD-10 Classification of Mental and Behavioral Disorders: Clinical Descriptions and Diagnostic
Guidelines, tenth revision. Geneva: World Health Organization, 1992.
105. Ursu S., Carter C. S.: Outcome representations, counterfactual comparisons and the human
orbitofrontal cortex: Implications for neuroimaging studies of decision-making, Cognitive Brain
Research, 2005, 23: 51 60.
106. Vaidya C.J., Austin G., Kirkorian G., Ridlehuber H.W., Desmond J.E., Glover G.H., Gabrieli J.D.E.:
Selective effects of methylphenidate in attention deficit hyperactivity disorder: A functional magnetic
resonance study. Neurobiology, Proc Natl Acad Sci USA, 1998, 95: 1449414499.
107. Ventura R, Alcaro A, Puglisi-Allegra S., Prefrontal cortical norepinephrine release is critical for
morphine-induced reward, reinstatement and dopamine release in the nucleus accumbens. Cereb.
Cortex., 2005, 15(12): 1877-1886.
108. Vetulani J.: Uzalenienia lekowe: mechanizmy neurobiologiczne i podstawy farmakoterapii,
Alkoholizm i Narkomania, Tom 14, Nr 1, 2001.
109. Vince G.: First biological test for ADHD unveiled. NewScientist.com news, 17 January 2005.
110. Volkow N., Ding Y.S., Fowler J., Wang G.J., Logan J., Gatley S.J., Dewey S., Ashby C., Lieberman
J., Mitzemann R., Wolf A.: Is methylphenidate like cocaine? Arch Gen Psychiatry, 1995, 52: 456-463.
111. Volkow N.D., Wang G.J., Fowler J.S., Gatley S.J., Logan J., Ding Y.S., Hitzemann R., Pappas N.:
Dopamine transporter occupancies in the human brain induced by therapeutic doses of oral
methylphenidate. Am J Psychiatry, 1998, 155: 13251331.
112. Volkow N.D., Wang G.J., Fowler J.S., Logan J., Gatley S.J., Gifford A., Hitzemann R., Ding Y.S.,
Pappas N.: Prediction of reinforcing responses to psychostimulants in humans by brain dopamine D2
receptor levels. Am J Psychiatry 1999, 156: 1440-1443.
113. Vorel S.R., Liu X., Hayes R.J., Spector J.A., Gardner E.L., Relapse to cocaine-seeking after
hippocampal theta burst stimulation. Science. 292, 2001, 1175-1178.
114. Walecki P., Trbka J.: ADD, HKD i ADHD w wietle hipotezy dipolowej, Bio-Algorithms and MedSystems, Vol. 1, No. 1/2, 2005, pp. 267-272.
115. Walecki P.: ADHD zagadnienia neuropsychologiczne, Krakowskie Studia Maopolskie, 9/2005,
s.267-292.
116. Wasserstein J., Wolf L.E., LeFever F. (Eds.), Attention deficit disorder: Brain mechanisms and life
outcomes. New York: The New York Academy of Sciences, 2001.
117. Waxmonsky J.G.: Nonstimulant therapies for attention-deficit hyperactivity disorder (ADHD) in
children and adults. Essent. Psychopharmacol., 2005, 6(5): 262-276.
118. Wender P.: Minimal Brain Dysfunction, Guildford Press 1971
119. Wilson M.C., Coloboma mouse mutant as an animal model of hyperkinesis and attention deficit
hyperactivity disorder, Neurosci Biobehav. Rev. Jan 2000; 24 (1), 51-57
120. Wise R. A., Rompre P. P.: Brain dopamine and reward. Annu. Rev. Psychol., 40, 1989: 191-225.
121. Wise R.A., Newton P., Leeb K., Burnette B., Pocock D., Justice J.B.Jr : Fluctuations in nucleus
accumbens dopamine concentration during intravenous cocaine self-administration in rats.
Psychopharmacology 1995, 120: 10-20.
122. Wolaczyk T., Komender J. (red.): Zaburzenia emocjonalne i behawioralne u dzieci zaburzenia
emocjonalne i behawioralne u dzieci, Warszawa 2005
123. Wurtz R.H., Sommer M.A., Pare M., Ferraina S.: Signal transformations from cerebral cortex to
superior colliculus for the generation of saccades. Vision Research, 2001, 41, 3399-3412.
124. Young A.M., Ahier R.G., Upton R.L., Joseph M.H., Gray J.A.: Increased extracellular dopamine in
the nucleus accumbens of the rat during associative learning of neutral stimuli. Neuroscience. 1998,
83: 1175-1183.
125. Zahm D.S., Brog J.S.: On the significance of subterritories in the 'accumbens' part of the rat ventral
striatum. Neuroscience 1992, 50: 751-767.
126. Zametkin A.J., Nordahl T.E., Gross M., King A.C., Semple W.E., Rumsey J., et al.: Cerebral glucose
metabolism in adults with hyperactivity of childhood onset. N. Engl. J. Med., 1990, 323: 13611366
127. Zang Y.F., Jin Z., Weng X.C., Zhang L., Zeng Y.W., Yang L., Wang Y.F., Seidman L.J., Faraone S.V.:
Functional MRI in attention-deficit hyperactivity disorder: Evidence for hypofrontality, Brain Dev, 2005.
128. Zarin D.A., Tanielian T.L., Suarez A.P., et al. Treatment of attention-deficit hyperactivity disorder by
different physician specialties. Psychiatric Services., 1998, 49(2): 171.
129. Zimmermann P.K., Wagner U., Krauth J., Huston J.P.: Unilateral lesion of dorsal hippocampus
enhances reinforcing lateral hypothalamic stimulation in the contralateral hemisphere. Brain Res
Bull, 44, 1997, 265-271.

EPISTEME

Honorata Korpikiewicz

2/2006
s.69-84
ISSN 1895-4421

YCIE W RYTMIE KOSMOSU


LIFE IN RHYTHM OF COSMOS

Abstract. In this article were discussed cosmical necessary principal


conditions for coming into being and the development of the life on
Earth. There differential them rhythmical occurrences, so turns round
the axis, circulations round the central star, the possession of the
massive satellite, and the also rhythmical obtention of the energy from
the Sun. One considered also the adaptive answer of earthly organisms
- biological rhythms.
Key words: cosmoecology, chronobiology, gravitation, cosmical rhythms,
biological rhythms, radiation, biological communication

1. Grawitacja jako przyczyna zmian cyklicznych


We Wszechwiecie zachodz zarwno zjawiska rytmiczne jak
i niecykliczne. Ich znaczenie dla rozwoju ycia bywa niedoceniane.
Chronobiologia, ktra powstaa jako oddzielna nauka w 1959 roku,
zauwaa wag tych pierwszych, koncentrujc si wszak gwnie na rytmach
okoodobowych i sezonowych. Natomiast inne rytmy, a jeszcze bardziej
zjawiska sporadyczne wydaj si nadal niezauwaane, chocia coraz wicej
danych wskazuje na to, e te ostatnie odgrywaj znaczca rol
w skokowych zmianach ewolucyjnych. Takimi s na przykad wielkie
zderzenia Ziemi z masywnymi ciaami meteorytowymi i planetoidami,
wybuchy supernowych w pobliu Soca czy inwersja biegunw
magnetycznych Ziemi (Korpikiewicz, 2002).

70

Honorata Korpikiewicz

Chocia ycie w ziemskiej wersji z pewnoci nie jest odporne na


zbyt due i skokowe zmiany rodowiskowe takie jak szybkie zmiany
nasonecznienia, to nie ulega kwestii, e musiao si narodzi w warunkach
zmieniajcych si okresowo. Wynika to z praw mechaniki nieba kada
planeta obiega gwiazd ze cile okrelonym czasem obiegu, kada planeta
wiruje wok wasnej osi, kada podlega wpywom grawitacyjnym innych
cia, a wic charakteryzuje si mniejsz lub wiksz precesj. ycie od
pocztkw swej historii byo poddane rytmom kosmicznym rodzce si
istoty musiay si zaadaptowa do okresowo przebiegajcych zmian: rytm
ziemskich zjawisk ycia jest zwizany z rytmem zjawisk kosmicznych.
Wiele zjawisk niezmiennych lub zmiennych niecyklicznie moe si
jawi cyklicznymi dla obserwatora na Ziemi, wskutek wykonywanych
przez ni ruchw, jak rwnie wskutek ruchw innych cia niebieskich.
Najlepszym przykadem jest natenie promieniowania Soca
przypadajce na jednostk powierzchni Ziemi. Natenie promieniowania
wysyanego przez Soce nie zmienia si w bardzo dugich przedziaach
czasowych i mona uzna, e jest stae. Jednak ze wzgldu na nie
prostopade ustawienie osi ziemskiej do paszczyzny ekliptyki, wystpuj
na Ziemi pory roku i na danym obszarze ilo promieniowania
przypadajcego na jednostk powierzchni zmienia si cyklicznie (z rytmem
sezonowym). Dla ziemskiego obserwatora jest to wic zjawisko cykliczne.
Zjawiska periodyczne wystpuj we Wszechwiecie gwnie (cho nie
wycznie) za spraw obrotw i obiegw cia: wok swej osi, wok innego
ciaa czy grupy cia, a cilej wok wsplnego rodka masy. Tym
samym, gwn przyczyn rytmw Wszechwiata jest grawitacja.
Rytmy nazwijmy je grawitacyjne s nam dobrze znane. Rytm dnia
i nocy, obrotu sfery niebieskiej, growania Soca, itd. jest uwarunkowany
ruchem wirowym planety (Ziemi) wok swej osi. Rytm roczny wynika
z obiegowego ruchu planety wok Soca. Zjawisko precesji to ruch osi
planety (osi wiata), ktra wok bieguna ekliptyki zatacza pobocznic
stoka (w przypadku osi Ziemi jest to okres ok. 26 000 lat, zwany rokiem
Platona). Miesice ksiycowe (synodyczny, syderyczny, smoczy,
anomalistyczny) s zwizane z okresem obrotu Ksiyca wok Ziemi
i Ziemi na orbicie. Take rytm pyww mrz, oceanw, litosfery,
hydrosfery, atmosfery wynika z ruchu wirowego Ziemi i ruchu Ksiyca.
Periodyczne s take powroty komet okresowych, cho ich okresy wahaj
si od ok. 3 lat do wielu tysicy lat. Podobnie roje meteorowe, rozesane
wzdu orbity macierzystych komet, poruszaj si wok Soca po orbitach
eliptycznych, a wic okresowo przecinaj orbit Ziemi, dajc zjawisko
maksimum rojw w okrelonych porach roku.

ycie w rytmie kosmosu

71

Rytmem grawitacyjnym charakteryzuj si take odleglejsze zjawiska:


ksiyce planet obiegaj je z regularnym okresem, gwiazdy ukadw
podwjnych i wielokrotnych obiegaj periodycznie wsplny rodek masy,
a take czasem jawi si nam w postaci zjawisk okresowych, gdy
obserwator ziemski znajduje si przypadkiem w paszczynie obrotu
gwiazd. Jest to zjawisko zmiennych zamieniowych, regularnie
zmieniajcych swj blask w cisym okresach. Okresowo zmienia si take
pooenie Soca (i wszystkich gwiazd) na skutek obiegu przez nie jdra
Galaktyki z okresem okoo 250 milionw lat. Podczas kadego obiegu
Soce wraz z Ukadem Sonecznym przechodzi przez dwa ramiona
spiralne Galaktyki zawierajce py i gaz pochaniajcy promieniowanie, co
wedug niektrych hipotez moe by przyczyn zmian klimatu na Ziemi,
a nawet epok lodowych. Z szybkim wirowaniem wok osi zwizane s
niezwykle regularne pulsy gwiazd neutronowych pulsarw, wysyajcych
w przestrze, niczym latarnia morska, promieniowanie radiowe.
Orbita planety obiegajcej gwiazd musi zapewnia planecie w miar
rwnomierne owietlenie jej powierzchni, bez gwatownych skokw
temperatury poza granice, ktre mog by niebezpieczne dla rodzcego si
ycia. Odlego takiej planety od gwiazdy nie moe si zmienia w zbyt
duych granicach orbita moe wic by tylko eliptyczna o maym
mimorodzie (spaszczeniu), czyli zbliona do koowej. Taka jest orbita
Ziemi. Jej mimord wynosi obecnie 0,017, najblisza odlego od Soca
rwna jest 147 milionw kilometrw, a najdalsza 152 miliony kilometrw,
co jest przyczyn rnicy w iloci energii cieplnej dochodzcej do planety
o okoo 3,3%. Rnica taka jest mierzalna, cho nie zagraa funkcjonowaniu
ycia. Okres obiegu Ziemi wok Soca jest ziemskim rokiem.
Inne planety Ukadu Sonecznego maj dugo roku (okres obiegu
wok Soca) zawarte od 88 dni (Merkury) do 248 lat (Pluton). Ich doby,
czyli okresy wirowania wok osi, s bardzo zrnicowane: 243 dni
(Wenus) i 10 godzin (Jowisz).
Gdyby na Ziemi dziaaa tylko grawitacja Soca, poruszaaby si ona
po orbicie o niezmiennych parametrach. Jednak dziaaj na ni rwnie siy
pochodzce od pozostaych cia Ukadu, powodujc zaburzenia orbity
woksonecznej perturbacje, wywoujce zmiany mimorodu od
0,0007 do 0,0658 w dugich okresach czasu: 90-100 tysicy lat, 425 tysicy
lat i 1200 tysicy lat. Gdy mimord jest najwikszy, rnica pomidzy
nasonecznieniem Ziemi w peryhelium i aphelium jest najwiksza, gdy jest
najmniejszy zmiany s niezauwaalne. Rnice te take mogyby nie
wpywa na rozwj ycia, gdyby nie fakt, e na zmiany mimorodu orbity
ziemskiej mog si nakada zmiany innych parametrw orbity, co moe

72

Honorata Korpikiewicz

by przyczyn zarwno osabienia jak te wzmocnienia amplitudy zmian


nasonecznienia.
Najwaniejszym z tych parametrw jest nachylenie rwnika Ziemi do
paszczyzny ekliptyki (orbity). Obecnie kt ten wynosi 23,5o, co jest
przyczyn powstawania pr roku oraz istnienia stref klimatycznych. Pod
wpywem perturbacji kt ten zmienia si od 21,8-24,5o z okresem 41 tysicy
i 200 tysicy lat. Najwiksze zmiany klimatu nastpuj, gdy zarwno
mimord jak i nachylenie orbity do ekliptyki przyjmuj najwiksz
warto. Obliczenia wykazuj, e wskutek tego zmiana nasonecznienia
powierzchni Ziemi moe dochodzi do ok. 5%.
Na zmiany parametrw orbitalnych nakadaj si jeszcze efekty
precesji ruchu osi ziemskiej, zataczajcej pobocznic stoka wok
bieguna ekliptyki pod wpywem si grawitacyjnych Soca, Ksiyca
i planet, dcych do ustawienia rwnika Ziemi w paszczynie ekliptyki
i nakadajcego si na ni ruchu wynikajcego ze zmiennej odlegoci
wszystkich cia od Ziemi nutacji. Wbrew pozorom, zmiany takie mog
sta si przyczyn istotnych zmian klimatycznych. Okolice okoobiegunowe
planety s bowiem bardzo wraliwe na niewielkie nawet obnienie
temperatury globalnej, o wiele bardziej, ni obszary okoorwnikowe.
Zwikszaj si obszary lodowcw, co z kolei powiksza albedo
powierzchni Ziemi, a zatem przyspiesza wypromieniowanie ciepa
w przestrze i na zasadzie dodatniego sprzenia zwrotnego powoduje
gwatowne powikszanie si obszaru lodowcw. Wedug niektrych
badaczy (np. M. Milankowicza), zmiany parametrw orbitalnych Ziemi
i wynikajce z nich zmiany nasonecznienia, mog sta si przyczyn epok
lodowych, nazywanych te zim precesyjn. Prawdopodobnie wanie taka
zima precesyjna panuje na pnocnej pkuli Marsa.
Dua amplituda zmian nachylenia osi ziemskiej byaby moliwa
w warunkach rezonansu ktry zachodzi, gdy ciaa niebieskie Ukadu
wywouj perturbacje ruchu Ziemi z okresem odpowiadajcym okresowi
precesji. W takiej sytuacji w stosunkowo krtkim czasie (rzdu tysicy lat)
moe doj do szybkiej, chaotycznej zmiany kta nachylenia osi obrotu.
Niewielkie perturbacje, nakadajce si na zmiany prdkoci wirowania
i wynikajce z nich zmiany ksztatu geoidy, mog prowadzi do zmian kta
nachylenia rwnika w stosunku do paszczyzny orbity w zakresie od 0o do
85o. Takie gwatowne zmiany nachylenia osi i wynikajce ze skoki
nasonecznienia, w krtkim czasie byyby zabjcze dla ziemskiego ycia.
Jednak tak si nie dzieje, a parametry orbity Ziemi zmieniaj si
okresowo w pewnych tylko, do wskich granicach. Nachylenie orbity np.
zmienia si tylko w granicach 2,7o

ycie w rytmie kosmosu

73

Okazuje si, e stabilizujc rol odgrywa w ukadzie Ziemia Ksiyc


dua masa ziemskiego satelity, ktry dziaa na planet jak przeciwwaga
yroskopu, nie pozwalajc jej zbytnio si rozhuta (Barrow, 1998).
Obliczenia pokazuj, e podobne zjawisko chaotycznego przyrastania
zmian nachylenia osi obrotu planety w warunkach rezonansu ma take
miejsce dla innych planet grupy ziemskiej: Merkurego, Wenus i Marsa.
Zarwno Merkury jak i Wenus nie posiadaj satelitw, Mars natomiast ma
dwa Phobosa i Deimosa, s one jednak bardzo mao masywne: ich masa
wynosi zaledwie niewielki uamek masy Marsa, podczas gdy Ksiyc ma
mas rwn 1/81 masy Ziemi. Istnieje wic moliwo, e nachylenie osi
obrotu tych planet moe si gwatownie zmienia. Mars posiada jeszcze
inne niekorzystne dla ycia cechy: jego orbita ma mimord wikszy ni
orbita Ziemi (0,09338), a wic wiksze s rnice w dostarczanej planecie
iloci ciepa w cigu roku; ma take rzadk atmosfer, co powoduje
niewielki efekt cieplarniany, silne wiatry i due rnice temperatur
pomidzy dniem a noc, a take w rnych porach roku. Nachylenie osi jest
bardzo zblione do ziemskiej i wynosi 24o, jednak moe si zmienia
w szerokim przedziale od 16-35o z okresem 160 tysicy lat.
Moe wanie niestabilno osi jest przyczyn, e na Marsie obserwuje
si struktury, wiadczce o do szybkich zmianach klimatu: obfito
zestalonego dwutlenku wgla i wody w czapach polarnych oraz wyobione
koryta, przypominajce koryta rzek, jednak nie zerodowane, pomimo
gwatownych burz piaskowych i silnie wiejcych wiatrw. Mniejsze
rozmiary Marsa w stosunku do Ziemi powoduj, e ma on wikszy stosunek
powierzchni do objtoci, a wic znacznie mniej ciepa wewntrznego
przypadajcego na jednostk powierzchni. Planety olbrzymy Jowisz,
Saturn, Uran, Neptun - maj niewielk prdko precesji i w ich przypadku
efekty rezonansu nie wystpuj. S one stabilne i to nie dziki licznym
satelitom, ktre posiadaj, ale gwnie dziki swej masie.
Gdyby np. o obrotu planety (Ziemi) bya prostopada do paszczyzny
ekliptyki, wtedy strefy klimatyczne wynikayby jedynie z szerokoci
geograficznej i nie byoby pr roku. Mona si spodziewa, e organizmy
zamieszkujce tak planet zajmowayby stale jedno rodowisko; nie
byoby wdrwek sezonowych, a migracje w poszukiwaniu pokarmu take
byyby rzadkie, jako e warunki wegetacji byyby bardziej stabilne. Z kolei
podaje si przykad Urana jako planety niezwykle yciu nieprzyjaznej,
poniewa jej o obrotu jest nachylona pod ktem 188o wzgldem
paszczyzny orbity (98o wynosi kt pomidzy paszczyzn rwnika
a paszczyzna orbity i ruch jest wsteczny). Strefy klimatyczne s tam

74

Honorata Korpikiewicz

wyjtkowo niezwyke; midzy innymi polarno-tropikalne (Dworak,


Rudnicki, 1983).
Chocia dywagacje, jak wyglda dzie, rok i pory roku na planetach
o podanych ktach nachylenia s oparte na cisych danych, to ocena, czy
mogoby tam istnie ycie, jest bardzo niepewna. Z tego, co dotyczy Ziemi
wida, e parametry orbity planet mog si zmienia w sposb do
gwatowny, nawet nieoczekiwany. Jednak eby powstao ycie, potrzebny
jest dugi okres dla Ziemi byo to przeszo 3 miliardy lat stabilnego
klimatu, zmiennego w niezbyt duym zakresie. Mona przypuszcza, e
przydatny bywa satelita do masywny, stabilizujcy elementy orbity, cho
w przypadku niektrych masywnych planet nie bdzie on konieczny.
Przyjazne yciu jest nachylenie osi obrotu do paszczyzny orbity bliskie
90o, cho nic nie mona powiedzie o istnieniu (czy te nieistnieniu) ycia
w warunkach bardziej skomplikowanych stref klimatycznych i nachyle osi
obrotu.
Nie wiadomo, jak dugi by dzie na Ziemi w pocztkach jej istnienia
(niektre badania sugeruj, e krtszy ni obecnie), jednak moemy sdzi,
e dugo roku pozostaa bez zmian. Nic bowiem nie wskazuje, eby
Ziemia istotnie zmienia swoj orbit. Na podstawie tego mona
wnioskowa, e ziemskie ycie bardziej uzalenio si od rytmu rocznego
ni od dobowego. Dugo doby w krtkich okresach czasu rzdu setek lat
czy tysicleci - zmienia si niewiele (np. od roku 1900 do 2000 pocztek
doby wzgldem pocztku doby biegncej jednostajnie przesun si
o 1 minut) i wpyw tego zjawiska na istoty ywe jest niezauwaalny.
Jednak dugoci okresw ciemnoci i jasnoci w cigu doby zmieniaj si
w rytmie rocznym. To jeszcze jeden argument za wnioskiem o cilejszym
powizaniu ziemskiego ycia z rytmem rocznym. W istocie, w chronobiologii
obserwuje si zaburzenie 24-godzinnych rytmw dobowych i przebieg
zjawisk w rytmach okoodobowych, 25 godzin, 27-28 godzin i in., natomiast
nie obserwuje si zaburze rytmw sezonowych.

2.

Rytmika zmian promieniowania elektromagnetycznego


i korpuskularnego

Najblisza Ziemi gwiazda i jednoczenie najwaniejsza Soce


demonstruje nam szereg zjawisk okresowych, ktrych nie udaje si
zaobserwowa na innych gwiazdach. W jego fotosferze, chromosferze

ycie w rytmie kosmosu

75

i koronie, a prawdopodobnie take we wntrzu gwiazdy (zjawiska


magnetyczne), powtarzaj si okresowo z periodem rednim okoo 11,4 lat
zjawiska zaliczane do aktywnoci Soca (liczba plam, rozbyskw,
protuberancji, promieniowania korony, i in.). Okres ten nazywamy okresem
aktywnoci Soca i zmienia si on od okoo 8 do 17 lat. Zjawiska
aktywnoci sonecznej s zwizane z okresowymi zmianami pola
magnetycznego Soca. Do Ziemi dochodzi wtedy silniejsze
promieniowanie korpuskularne wiatru sonecznego, a take promieniowanie
rozbyskw chromosferycznych, ktre s przyczyn licznych zmian
w ziemskiej magnetosferze burz magnetycznych. Zmiany pola
magnetycznego wpywaj take bezporednio na organizmy (wiele ma
wyksztacony zmys rejestrowania pola magnetycznego), co u czowieka
jest przyczyn rytmw epidemiologicznych rnych chorb, m. in. zawaw
i udarw mzgu, a take licznych chorb zakanych (grypy, cholery, duru,
dyfterytu, i in.). Promieniowanie korpuskularne, jako silnie jonizujce,
moe by przyczyn mutacji i modyfikowa przebieg ewolucji. Wraz
z polem magnetycznym Ziemi tworzy ono ziemsk magnetosfer, ktra
z kolei zatrzymuje i odksztaca przychodzce z dalekiego Wszechwiata
promieniowanie galaktyczne.
Energia soneczna dochodzi do Ziemi w postaci promieniowania
elektromagnetycznego i korpuskularnego. Podczerwie nadaje energi
kinetyczn czsteczkom gazu w atmosferze, co jest pierwsz przyczyn
zjawisk pogodowych, dostarcza ciepa organizmom, powoduje wietrzenie
ska, a wic i tworzenie si gleb, a wesp z atmosfer wywouje efekt
cieplarniany. Promieniowanie widzialne jest wykorzystywane w narzdach
wzroku (cho u wielu gatunkw take ultrafiolet i podczerwie), suy do
nawigacji oraz przekazywania i odbierania informacji. Ultrafiolet, do
niedawna niedoceniany, w wietle bada nad promieniowaniem
mitogenetycznym okaza si jzykiem komrek przenosi informacj
biologiczn w komrkach.
Ciaa kosmiczne gwiazdy, mgawice emisyjne, galaktyki i ich jdra,
radiogalaktyki i kwazary, wysyaj promieniowanie elektromagnetyczne o
wszystkich dugociach fal.
Widmo fal elektromagnetycznych obejmuje zakres ich dugoci od
najduszych fal radiowych przez podczerwie, promieniowanie widzialne,
nadfiolet, promienie X po najkrtsze i najbardziej energetyczne
promieniowanie gamma.
Promieniowanie kosmiczne jako wysokoenergetyczne, ma swj wkad
w modyfikacje genetyczne organizmw. Szczeglnie wtedy, gdy zanika
ziemska magnetosfera (np. w trakcie inwersji biegunw). Podobne dziaanie

76

Honorata Korpikiewicz

moe mie promieniowanie wybuchajcych w pobliu Soca supernowych.


Promieniowanie jonizujce, zarwno Soca, jak i kosmiczne, jest
przyczyn jonizacji atmosfery oraz powstawania pola elektrycznego
atmosfery. Wszystkie organizmy w toku ewolucji nauczyy si y w polu
elektrycznym i do ycia s im niezbdne jony ujemne, zawarte w powietrzu.
Pole atmosfery jest cile powizane z prdem elektrycznym pyncym pod
ziemi, indukujcym dipolowe pole magnetyczne Ziemi. Gwnie wiatr
soneczny, ale take promieniowanie kosmiczne, a nawet sezonowe zmiany
ich natenia wywoane ruchem obiegowym Ziemi, zaburzaj pole
elektromagnetyczne Ziemi. Sdzi si nawet, e w pewnych warunkach
moe doj do zrwnowaenia si pyncych pod paszczem Ziemi
adunkw i zaniku pola magnetycznego, a nastpnie inwersji biegunw.
Rytmy fali elektromagnetycznej i ich wpyw na zjawiska przebiegajce
w organizmach ywych, jest poznany jedynie w niewielkim stopniu.
W celach terapeutycznych stosuje si najczciej promieniowanie
mikrofalowe i ultradwiki, w celach diagnostycznych promieniowanie X
(rentgenowskie). Niemiao mwi si o leczeniu promieniowaniem
widzialnym wiatoterapii i chromoterapi (leczeniu wiatem barwnym),
cho te metody wci bywaj uwaane za paranaukowe. Nie ulega jednak
wtpliwoci, e rytmicznie dostarczana energia fotonw musi wpywa na
dziaanie komrki i pobudza jej reakcj. Ilociowa ocena zjawiska jest
trudna. S jednak badania, pozwalajce sdzi, e rytm fali
elektromagnetycznej (wysyania przez atom fotonw wiata) jest jednym
z podstawowych rytmw wpywajcych na zjawiska ycia. Wydaje si to
bardzo prawdopodobne w wietle bada nad promieniowaniem
mitogenetycznym.
Najwczeniejsze doniesienia na temat sabego promieniowania
wysyanego przez ywe komrki, datuj si na 1922 rok, kiedy to
Aleksander G. Gurwicz stwierdzi, e korze cebuli pobudza do wzrostu
korze innej cebuli przez wysyanie promieniowania ultrafioletowego.
Promieniowanie takie nazwa mitogenetycznym sdzc, e wie si ono
z reakcjami chemicznymi w ywych komrkach i jest konieczne do
zainicjowania ich podziau mitozy (gr. mitos ni) (Popp, 1984).
Promieniowanie to jest niezwykle sabe i przez wiele lat wtpiono w jego
istnienie. Nie ma ono nic wsplnego z bioluminescencj, z ktr jest
czasem mylone; ta ostatnia ma natenie okoo 106 razy wiksze.
W 1954 roku L. Colli i U. Facchini wykazali, e zarodki pszenicy, yta,
fasoli i soczewicy emituj fotony wiata z zakresu od zielonego do
czerwonego o nateniu do 100 kwantw na sekund na centymetr
kwadratowy. W l. 70. S. Szczurin, W. P. Kaznachiejew i L. Michajowa

ycie w rytmie kosmosu

77

wykonali ponad 5000 eksperymentw (!), ktre wykazay, e ywe komrki


przenosz informacj biologiczn za pomoc pojedynczych fotonw wiata
ultrafioletowego. W eksperymentach wywoywano na rne sposoby
chorob jednej kolonii komrek, ktra przenosia si na koloni drug przez
przekazanie informacji o niej, pod nieobecno bodca chorobotwrczego
(!). Jest to niezwyky przyczynek do dyskusji na temat problemu
proporcjonalnoci bodca chorobotwrczego w filozofii medycyny.
W niezwykym eksperymencie Rosjan w jednym soju choroway komrki
potraktowane wirusem, trucizn, promieniowaniem jonizujcym albo
wysok temperatur. W ssiedniej kolonii rozwijaa si identyczna choroba,
jednak nie stwierdzano obecnoci wirusa ani trucizny. Wyglda na to, e
komrki choroway pod wpywem informacji (!) o chorobie ssiedniej
kolonii. Choroby (jak rwnie wyleczenia) wywoane wpywem
informacji a wic sugestii, autosugestii, lku czy uroje s doskonale
znane wspczesnej psychosomatyce, jak rwnie byy znane dawnym
czarownikom i szamanom. Czy jest moliwe, e u podoa tych
makroskopowych zdarze tkwi zjawisko komrkowe?
Wspczenie wiadomo, e promieniowanie mitogenetyczne wystpuje
u wszystkich rolin i zwierzt, z wyjtkiem najniej rozwinitych
pierwotniakw i glonw, a jego natenie i dugo fali zaley od gatunku.
U rolin jest silniejsze ni w komrkach zwierzt. Ju pojedyncze fotony
mog pobudza do wzrostu, a wic przenosz informacj w sposb istotny.
Promieniowanie nasila si gwatownie (w postaci erupcji) wraz
z umieraniem organizmu; po mierci zanika. Promieniowanie
mitogenetyczne pojawia si w wyniku reakcji chemicznych w komrkach,
ktrym towarzyszy wzbudzenie przynajmniej jednego elektronu
z optycznego zakresu widma. W tkance nastpuje transport wiata
praktycznie bez strat: zasaniajc jedno miejsce roliny obserwuje si
samorzutny wzrost natenia promieniowania w innym. Mona
przypuszcza, e tak samo si dzieje z promieniowaniem padajcym na
rolin: fotony wiata docieraj nawet do zasonitych jej czci.
rodowisko cyklicznie zmienne uformowao ziemskie ycie i by moe
tylko w takim wanie rodowisku ycie mogo si narodzi. Wielu autorw
uwaa, e zmiany pobudzaj mechanizmy adaptacyjne i sprzyjaj
rozwojowi. Mona wskaza na jeszcze inne procesy biologiczne, ktrych
przebieg jest pobudzany, wrcz uwarunkowany rytmik zjawisk, np.
wiato-ciemno. Np. hormon melatonina wydzielany przez szyszynk
zwierzt pod wpywem ciemnoci, sprzyja zaniciu. Take podawanie
syntetycznej melatoniny moe uregulowa sen. Jeli jednak organizm
w cigu dnia nie jest poddany jasnemu owietleniu, to wieczorem w fazie

78

Honorata Korpikiewicz

ciemnoci wydzielanie melatoniny nie jest wystarczajce i mog si


pojawi zaburzenia snu. Zjawisko takie obserwuje si m.in. w depresji
sezonowej (Pierpaoli, Regelson, Colman, 2002). Hormon ten wydziela si
wic pod wpywem ciemnoci, jednak pod warunkiem, e w dzie
owietlenie miao odpowiednie natenie.

3. Synchronizacja rytmw
Rytmika obrotw i obiegw cia niebieskich a take rytmiczne zmiany
w nateniu padajcego promieniowania, byy przyczyn szeroko pojtej
reakcji ziemskiego rodowiska ycia i wyksztacenia si okrelonej
odpowiedzi organizmw biorytmiki ustroju, a tym samym
zsynchronizowania wielu procesw biologicznych z procesami
kosmicznymi. Pozostae zjawiska, zarwno rytmiczne (np. aktywno
soneczna) jak i spontaniczne, nieprzewidywalne, jak wielkie katastrofy,
miay wpyw modyfikujcy, dwigajc ewolucj na wysze szczeble
rozwoju.
Na powierzchni Ziemi, w wiecie nieoywionym, wystpuj licznie
zjawiska okresowe, lub powtarzajce si. Wiele z nich zaley najwyraniej
od rytmw kosmicznych, przynajmniej sezonowego, dobowego i ksiycowego.
Takimi s np. rytm przypyww i odpyww mrz, powodzi (synny rytm
wyleww Nilu), rytm zmiany poziomu jezior, itd. Trudno znale zjawisko,
o ktrym z pewnoci mona by powiedzie, e jest od rytmw
kosmicznych zupenie niezalene. Najbardziej chyba pretendujce do takich
s powtarzajce si wybuchy wulkanw oraz trzsienia ziemi. Jednak
istniej rwnie hipotezy wice uwalnianie si energii napre skorupy
ziemskiej ze zjawiskami grawitacyjnymi: faz Ksiyca lub pywami
atmosfery i litosfery, a take przebiegiem aktywnoci Soca (Dworak,
2006). Mona bra take pod uwag obieg wody w Przyrodzie: parowanie
zbiornikw wodnych, unoszenie si pary wodnej do atmosfery, jej
pniejsze skraplanie si i opady deszczu. Jednak i ten cykl odbywa si
w duej mierze pod wpywem si kosmicznych: parowanie jest zalene
m.in. od nasonecznienia, a zjawiska pogodowe ruch czsteczek powietrza
odbywa si pod wpywem energii kinetycznej, udzielonej im przez Soce.
Jak wida, zwizek Kosmosu z biosfer jest spleciony w ogromnej iloci
zalenoci i zjawisk, ktrych sobie nawet nie uwiadamiamy.

ycie w rytmie kosmosu

79

rodowisko kosmiczne wpywao i wpywa na ziemskie ycie


w dwojaki sposb. Z jednej strony, regularnie dostarczane promieniowanie
Soca zapewniao ciepo i energi, a tym samym stwarzao warunki do
narodzin i rozwoju ycia. Ksiyc stabilizowa ruchy Ziemi, a wraz ze
Socem, powodujc pywy, sta si najprawdopodobniej take przyczyn
wyjcia ycia z wody i opanowania ldw.
Rytmy kosmiczne, z ktrymi synchronizacja rytmw biologicznych jest
najbardziej wyrana i bya zauwaona najwczeniej, to rytm dobowy ruchu
wirowego Ziemi, rytm roczny ruchu Ziemi wok Soca oraz rytm pyww,
najwyraniej zaznaczony w rodowisku wodnym. Zalenoci te przekadaj
si na rytmy uwidaczniajce si u poszczeglnych osobnikw i caych
populacji. S to dla rytmu sezonowego: cykle migracji, demograficzne,
epidemiologiczne, wegetacyjne, wydolnoci organizmu, dugoci snu (snu
zimowego), gstoci wosw (zmiany futra), krzepliwoci krwi, cinienia
ttniczego, gbokoci oddechw; dla rytmu dobowego: snu i czuwania,
zmian cinienia krwi, ttna, temperatury ciaa, czstotliwoci oddechu,
zawartoci glikogenu w wtrobie, poziomu erytrocytw we krwi, poziomu
niektrych hormonw: adrenaliny, insuliny, testosteronu, melatoniny;
prdkoci reakcji nerwowej, napicia misni, wydzielania wody,
wydolnoci organizmu i wielu innych.
Rytmy zalene od zjawisk zewntrznych, kosmicznych nazywamy
rytmami egzogennymi. Obserwuje si jednak u czowieka, zwierzt i rolin
rytmik, ktr trudno powiza z jakim cyklem kosmicznym mwimy
wtedy o rytmach endogennych. Do rytmw endogennych zalicza si
przykadowo okres przebiegu impulsw nerwowych, mzgowych,
migotania nabonkw, ttna, oddechowy, perystaltyki jelit, uderze serca,
skurczu mini itd. Ich pochodzenie jest nieznane. Wielu chronobiologw
uwaa, e nie ma rytmw czysto endogennych, tzn. zupenie niezalenych
od rodowiska, jak rwnie, e nie ma rytmw, ktre nie powstayby jako
odpowied na cykle rodowiska (kosmicznego, ziemskiego), cho obecnie
zaleno ta si nam nie uwidacznia (Kieczewski, Bogucki, 1972).
Niektrzy autorzy jednak zwracaj uwag, e rytmy biologiczne nie s
w swej wikszoci prost odpowiedzi na sygnay rodowiska. Bowiem gdy
sygna taki zanika, odpowied utrzymuje si nadal, przynajmniej przez jaki
czas. Np. rytmy okoodobowe, podczas przebywania w ciemnoci przez
wiele dni, bd si jeszcze przez jaki czas uwidaczniay i dopiero pniej
ulegn rozregulowaniu. Istniej wic w organizmie zegary biologiczne,
odpowiedzialne za biologiczn rytmik, ktrych dziaanie i synchronizacj
podtrzymuj sygnay rodowiskowe. W takim sensie naleaoby uzna, e

80

Honorata Korpikiewicz

wikszo rytmw biologicznych ma pochodzenie endogenne (Zawilska,


Nowak, 2002).
Kosmiczne rytmy wymusiy na ziemskich organizmach zsynchronizowanie
si wielu ich funkcji z okresem kosmicznego zjawiska. Najczciej jest to
synchronizacja 1:1, czyli rytm fizjologiczny ma okres rwny rytmowi
zjawiska kosmicznego (np. rytm sen-czuwanie i obrt Ziemi wok osi),
jednak mog istnie rytmy organizmw, odpowiadajce wypadkowej kilku
rytmw kosmicznych albo by przesunite w fazie.
O innych synchronizacjach wiemy niewiele albo si nawet ich nie
domylamy. Takim przykadem moe tutaj by rytm fal mzgowych
rejestrowanych przez elektroencefalograf. H. L. Kning stwierdzi, e
czynno bioelektryczna mzgu odbywa si w zakresie rezonansu
Schumanna. Burze, ktrych najwiksze nasilenie wystpuje okoo poudnia,
wzbudzaj w wyniku rezonansu fale elektromagnetyczne pynce pomidzy
ziemi a jonosfer, o czstotliwociach pokrywajcych si z falami
wytwarzanymi przez mzg ludzki. S to rezonanse o czstotliwociach 8Hz,
14 Hz i 20 Hz (Hetman,Trbka, 2001; Popp, 1984).
W 1890 roku T. Edison zamierza rozpocz badania promieniowania
Soca w zakresie ekstremalnie niskich czstotliwoci 3-300 Hz (ELF, czyli
Extremely Low Frequency), ktre jego zdaniem, powinny by syszalne
jako dwiki. Dzi wiadomo, e czstotliwoci akustyczne Soca nie mog
by rejestrowane bezporednio z powodu przesonicia koron soneczn,
magnetosfer i jonosfer ziemsk.
Pola ELF powstaj take na Ziemi w jonosferze, a ich rdem s
dipole elektryczne i magnetyczne, dziaajce w komrce burzowej. W 1949
roku W. O. Schumann przewidzia, e ukad jonosferaZiemia stanowi dla
fal dugich ELF falowodowy rezonator wnkowy. Skada si on z dwch
koncentrycznych sfer, pomidzy ktrymi fale, krce wok Ziemi
w obydwu kierunkach, mog tworzy fale stojce. Rozwizujc rwnania
Maxwella Schumann obliczy czstotliwoci wasne dla takiego rezonatora.
Rezonanse pola elektromagnetycznego ELF w ukadzie jonosferaZiemia,
odkryto w 1960 roku (Kuak, 1998). (Prekursorem odkrycia rezonansu
Schumanna by Nicola Tesla, ktry obliczy, e Ziemia powinna przejawia
rezonans na czstotliwoci wasnej ok. 6 Hz.).
W cigu sekundy ma miejsce na Ziemi okoo 100-300 burz, co
bezustannie dostarcza do ziemskiego rezonatora energi. Dowiody tego
obserwacje E. Wiliamsa (1982 rok): rednia amplituda skadowej
magnetycznej pola 8 Hz jest zwizana ze redni temperatur w obszarze
podzwrotnikowym, gdzie powstaje wikszo burz. Przypuszcza si take,
e mog istnie inne kosmiczne mechanizmy, generujce rezonans

ycie w rytmie kosmosu

81

Schumanna, np. przeloty masywnych cia meteorowych (bolidw) oraz


strumienie intensywnego promieniowania, np. wzmoonego wiatru
sonecznego. Wiadomo te z ca pewnoci, e przyczyn takich
rezonansw bywaj eksplozje jdrowe. Na stan pl elektromagnetycznych
ELF wpywa take skadowa magnetyczna wzbudze magnetosfery,
przenikajc do jonosfery.
W dolnych zakresach niskich czstoci pojawiaj si pulsacje 0,2-6 Hz,
wywoane przez fale magnetohydrodynamiczne (MHD), generowane przez
wpadajce do jonosfery wysokoenergetyczne protony pojawiajce si
w rytmie aktywnoci Soca. Kolor wiata i czstotliwo drga zale od
szerokoci geograficznej obserwatora. W zakresie wyszych czstotliwoci
od 6 Hz do 40 Hz pojawiaj si czstotliwoci rezonansu Schumanna,
z dominujc czstotliwoci podstawowego rezonansu Schumanna 8 Hz.
Dzieje si tak z powodu globalnego rezonansu; barwa wiata na caej
Ziemi jest rwna (np. przed siln burz w terenie otwartym zaobserwowa
mona niebieskie byski) (Kuak, 1998).
Zarwno pojedyncze komrki reaguj na pola elektryczne o okrelonej
czstotliwoci jak i cae struktury organizmw sieci neuronalne na
zmienne pole magnetyczne. Jak to wykazali M. Balser i C. A. Wagner,
wraliwo ukadw biologicznych na pola ELF jest wiele tysicy razy
wiksza ni w zakresie innych czstotliwoci. Przypuszczalnie jest to
pami ewolucyjna wyksztacona pod wpywem oddziaywa z polami
naturalnymi. Prawdopodobnie wan rol odegraa czstotliwo 8 Hz,
podstawowego rezonansu Schumanna, gdy bya w Przyrodzie jedynym
zegarem pracujcym w zakresie ELF (Kuak, 1998; Hetman, Trbka,
2001).
Zwrc uwag, e rytm alfa mzgu w stanie czuwania ma
czstotliwo 8 Hz.. By moe by to pierwotny wzorzec rytmw
biologicznych. Liczne badania wpyww pl magnetycznych o niskich
czstotliwociach, m.in. 8 Hz wykazay istotne zmiany w funkcjonowaniu
organizmw ywych poddanych wpywowi takich pl. Np. zaobserwowano
rozwj zawau serca pod wpywem pola magnetycznego 8Hz: pojawiaa si
bradykardia, nowe orodki martwicy, odwrcenie zaamka T elektrokardiogramu
oraz wpyw na metabolizm leukocytw (Sidiakin, 1985). Uwaa si, e
u podstaw tych zmian ley wpyw na system regulacyjny organizmu
zmiany obserwowano przede wszystkim u modych zwierzt, ktre nie
wyksztaciy systemw ochronnych. Moliwa jest adaptacja do zmian pola
elektromagnetycznego. Tak wic nie wykluczone, e w ten sposb udao si
rytmem zjawisk kosmicznych objani jeden z rzekomo endogennych
rytmw organizmu: mzgowe fale alfa.

82

Honorata Korpikiewicz

Niektrzy badacze uwaaj, e biokomunikacj ledzi mona na


poziomie komrkowym a rytmy biologiczne mog by sterowane przez
fotony. W rytmie dobowym np. wiato nie kontroluje czstoci, ale
pooenie fazy rytmw. Eksperymenty wskazuj na DNA jako organ
sterujcy rytmami dobowymi. Elektromagnetyczne sprzenia rezonansowe
su przenoszeniu informacji. W organizmach wystpuj pola elektryczne
od 10-8 V/cm do setek tysicy V/cm. Dua jest rozpito nie tylko
amplitud ale i czstotliwoci od 1/10 Hz do 1015 Hz (Popp, 1984, s.136).
eby doszo do rezonansu, dziaanie siy musi by zgodne z faz drga
oscylatora. Jeli dziaanie siy bdzie impulsywne i przypadkowo
przyoone, najprawdopodobniej prdzej dojdzie do stumienia drga ni do
ich wzmocnienia i rezonansu (tak jak przypadkowe pchnicia hutawki
prdzej j zatrzymaj ni rozhutaj). Jest oczywiste, dlaczego tak si
stanie: aby zaszed rezonans jest potrzebne wymuszanie drga z czstoci
blisk (rwn) czstoci wasnej ukadu. Wymuszenie w sposb
przypadkowy czstoci innej jest o wiele bardziej prawdopodobne.
Dla wzmocnienia drga jakiegokolwiek oscylatora potrzebne jest
oddziaywanie zgodne w fazie. Oznacza to, w przypadku dwch (i wicej)
oscylatorw, e musz mie one zgodne fazy i t sam czstotliwo drga.
Kada bowiem pocztkowa zgodno w fazie, przy niezgodnoci
czstotliwoci, doprowadza po pewnym czasie do niezgodnoci fazy, a wic
po wzmocnieniu drga nastpi moe osabienie i cakowite ich
wygaszenie.
Gdy mamy do czynienia z promieniowaniem elektromagnetycznym,
mwimy w takim przypadku o interferencji fal, ktra moe wie zarwno
do wzmocnienia amplitudy jak i wygaszenia. Czsto drga wiata o dugoci
fali 6000 angstremw, zgodnie ze wzorem = c/ jest rzdu 1015 Hz. Atom
wysyajcy wiato nie drga w nieskoczono; energia jego drga zanika
istotnie po wykonaniu ok. 107 drga. Przecitny atom w prni emituje
wiato przez 10-8 s (Feynmann, 1969). Przypadkowa zgodno w fazie
wysyanego wiata jest moliwa tylko przez ten krtki czas 10-8 sekundy,
do niedawna bya wic praktycznie nie do zaobserwowania i utaro si
twierdzenie, e dwa odrbne rda wiata ze sob nigdy nie interferuj, co
nie jest prawd. (W konstruowanych od przeszo p wieku laserach
nastpuje emisja wiata we wszystkich atomach jednoczenie i udaje si
utrzyma zgodno w fazie, czyli spjno wiata, inaczej koherencj,
przez duszy czas).
Fizycy Max Born i Emil Wolf obliczyli, e dla niewielkich powierzchni
na Ziemi i odlegego rda wiata, jakim jest oddalone o 150 milionw
kilometrw Soce, promieniowanie soneczne nie wykazuje adnej rnicy

ycie w rytmie kosmosu

83

faz. Ta powierzchnia spjnoci wynosi na Ziemi 10-6 cm2, wic jest


rozmiarw przecitnej komrki. Wedug fizykw, wiato soneczne
przenosi informacje w komrce, wic jej rozmiary musz by rzdu
dugoci fali wietlnej, a wic 10-3 cm (Popp, 1984).
Przekazywanie informacji w komrkach za pomoc oddziaywania
elektromagnetycznego fotonw sugeruje moliwo, e rytmy biologiczne
mog by sterowane przez fotony. Dotyczy to np. rytmu dobowego. Tutaj
fotony miayby sterowa faz rytmu; czsto jest niezmienna 24
godzinna. Rytmika dobowa jest odbiciem drga DNA komrki zgodnie
z rytmem wchaniania fotonw. W cigu nocy fotony zostaj
wypromieniowane i ulega przerwaniu czno z otoczeniem (Popp, 1994).

4. Literatura
1.

Barrow J.D. 1998, Wszechwiat a sztuka, Tum. J. Skolimowski,


Amber, Warszawa

2.

Dworak T.Z. 2006. Astronomiczny mechanizm spustowy trzsienia


ziemi na Oceanie Indyjskim 26 XII 2004, Przegld Geofizyczny, LI, 2
(2006)

3.

Dworak T.Z., Rudnicki K, 1983. wiat planet, PWN, Warszawa

4.

Feynman R., Leighton R., Sands M. 1969. Feynmana wykady z fizyki


t.1 cz.II, tum. A. Jurewicz, M. Grynberg, M. Kozowski, T. Butler,
PWN Warszawa

5.

Hetman G., Trbka J. 2001. Czowiek, zwierz i cywilizacja w ujciu


humanistycznym. Wraliwoc ukadw, [w:] Czowiek-Zwierz
Cywilizacja. Aspekt humanistyczny, red. H. Korpikiewicz, Prodruk,
Pozna

6.

Kieczewski B., Bogucki J. 1972. Zarys biometeorologii sportu,


Sport i Turystyka, Warszawa

7.

Korpikiewicz H. 2002. Kosmoekologia z elementami


holistycznej. Hipoteza Gai-Uranosa, Prodruk, Pozna

8.

Kuak A. 1998. Kosmiczne pochodzenie pl elektromagnetycznych


ekstremalnie niskiej czstotliwoci na powierzchni Ziemi, Urania
Postpy Astronomii, 2 (674) t.69

etyki

Honorata Korpikiewicz

84
9.

Pierpaoli W., Regelson W., Colman C. 2002. Cud melatoniny, tum


R. Konarski, Amber, Warszawa

10. Popp F.A.1984. Biologie des Lichts. Grundlage der Ultraschwachen


Zellstrahlung, Verlag P.Parey, Berlin-Hamburg
11. Sidiakin W.G. 1985. Kosmiczeskaja ekoogia, Akademia Nauk
Ukrainskoj SSR, Instytut Botaniki, Naukowa Dumka, Kijew
12. Zawilska J.B., Nowak J.Z. 2002. Rytmika okoodobowa i zegar
biologiczny, [w:] Sen t 2 nr 4, Wydawnictwo Medyczne Via Medica

EPISTEME

Mirosaw Zabierowski

2/2006
s.85-90
ISSN 1895-4421

DUALNY CHARAKTER RNICOWANIA


W WIETLE UOGLNIONEJ ZASADY HEISENBERGA
THE DUALISTIC CHARACTER OF DIFFERENTIATION
IN THE LIGHT OF GENERALIZED HEISENBERG PRINCIPLE
Abstract. The epistemic compensatory principle (which is the
counterpart of generalized Heisenberg principle) is presented as the
consequence of the complementary grasp of change. The basis of
physicality is found in action, symmetry breaking, and the act of object
arising from background.
Key words: complementarity, realistic theory of measurement, integral
of action, symmetry breaking

1.

Zasada kompensacji

Na przeomie lat siedemdziesitych i osiemdziesitych zostaa podana


nowa interpretacja relacji Heisenberga1 jako reprezentacja uoglnionej
zasady Heisenberga (UZH). Sowo relacja, a nie zasada zostao wtedy
uyte z rozmysem, z powodu epistemicznego charakteru tej interpretacji,
tzn. odpowiedniego dla interpretacji formuy interpretacji w innym
jzyku, tym razem teorii pomiaru ze skoczonym wzorcem, za pomoc tzw.
zasady kompensacji. Poka, e mimo tego zastrzeenia, take i w tym
ujciu daje o sobie zna warstwa ontologiczna, ktra by t zasad
kompensacji uzasadniaa komplementarnoci czynnikw zmiany2 i pozwalaa
j traktowa jako uoglnion zasad Heisenberga. Poka te, e zasad
kompensacji mona zinterpretowa w oryginalnej ontologii wyprowadzonej
z relacji obiekt-to3.
UZH czyli zasada kompensacji nie jest zasad fizyki, jest w stosunku
do zasad fizyki metazasad, w konieczny sposb stowarzyszon z pomiarem
wielkoci fizycznych, w ktrym zawsze wystpuje skoczony wzorzec.
1
T. Grabiska, H. Hadry, M. Zabierowski, Relacja nieoznaczonoci Heisenberga a wzorce pomiarowe,
Z Zagadnie Filozofii Przyrodoznawstwa i Filozofii Przyrody VI (1984) 95-119, a take T. Grabiska, The
Indistinguishability and the Heisenberg Relation, w: Recent and Future Experiments and Interpretations,
L. Kostro et al. (ed), World Scientific, Singapore 1988, 536-550; eadem, Philosophy in Science, Ofic.
Wyd. Pol. Wroc., Wrocaw 2003.
2
Por. o zmianie np. w: T. Grabiska, Czteroskadnikowa koncepcja zmiany, Episteme, 2/2006, s.15-20.
3
S. Heller, O wszechwiecie, nieskoczonoci i wielkiej unifikacji, Sierczynek, 2001.

86

Mirosaw Zabierowski

Zaproponowana, tzw. realistyczna teorii pomiaru RTP (ze skoczonym


wzorcem)4 spenia (jak to zostao pokazane) cztery naturalne warunki5 dla
realnej teorii pomiaru: zgodnoci, specyficznoci, cisoci fizycznej,
testowalnoci. W RTP zasada kompensacji (traktowana te jako dyrektywa
pomiarowa) jest sformuowana w nastpujcy sposb.
Niech zbir przeliczalny Z skada si z N elementw neutralnych
wzgldem siebie, nazywanych dalej obiektami. Niech kady z nich
charakteryzuje si co najmniej dwiema cechami (rozrnialnymi),
np. A i B. Niech zbir ZA jest podzbiorem zbioru Z a jego elementy s
nierozrnialne (w sensie RTP6) ze wzgldu na cech A, czyli wzorcw [A]
wielkoci reprezentowanej przez cech A. Niech obiekty oi i oj bd
dowolnymi elementami zbioru ZA, rozrnialnymi ze wzgldu na cech B.
Niech wyniki pomiaru wielkoci reprezentowanej przez cech B wynosz
dla oi i oj: GB(oi) GB(oj), gdzie GB(oi) jest wynikiem pomiaru wielkoci
fizycznej B na obiekcie oi, przy czym G jest funkcj pomiarow a B
wielkoci fizyczn w sensie RTP7. Wtedy, zgodnie z zasad kompensacji,
powinna istnie cecha C, ktra kompensuje cech B do cechy A, tzn.:
oi, oj ZA GB(oi) GB(oj) C: GB(oi) GC(oi) = GB(oj) GC(oj) =
G([A]) = const,
gdzie oznacza operacj kompensacji.

Zasada kompensacyjna odnosi si do zbioru ZA obiektw nierozrnialnych


wzgldem jakiej cechy A i postuluje istnienie cechy C, ktra kompensuje
cech B, rnicujc obiekty ZA, do cechy A i ktra tym samym dualnie
(wzgldem cechy B) je rnicuje. Dualne rnicowanie populacji obiektw
nierozrnialnych, zgodne z zasad kompensacji, dotyczy poszczeglnych
obiektw, nie za populacji. Oglnie rzecz biorc, C moe by funkcj B.
Oglnie A, B, C nie musz mie interpretacji fizycznej. Idzie tu bowiem
o naturalno zwizku midzy cech A i B, skoro wystpuj w tym samym
obiekcie: tosamo obiektu generuje zasad kompensacji. Sygnalizuje to
ontologiczn podstaw dualnoci rnicowania obiektw, a wic i zasady
kompensacji.
4

Patrz przypis 1.
Por. M. Bunge, Quantum Mechanics and Measurement, International Journal of Quantum Chemistry XII,
Suppl. 1 (1977) 1.
6
Relacja nierozrnialnoci jest kongruencj w ukadzie materialnego przyrzdu (addytywnego) Xo = (S, Ao,
, ~), gdzie S jest zbiorem stanw przyrzdu, Ao zbiorem wzorcw materialnych, - operacj
konkatenacji, ~ - relacj nierozrnialnoci; por.: Grabiska et al., Relacja... (1984), s. 97, a take: T.
Grabiska, H. Hadry, M. Zabierowski, Relacja Heisenberga a wzorzec pomiarowy, Raport Politechniki
Wrocawskiej I-22, No 12 (1981) s. 49.
7
Grabiska et al., Relacja... (1984), s. 100.
5

Dualny charakter rnicowania w wietle uoglnionej zasady Heisenberga 87

2.

Ontologia obiekt-to

W ksice prezentujcej oryginaln ontologi8, nazwijmy j


tymczasowo ontologi obiekt-to9, autor w jzyku naturalnym, ale zarazem
w sposb szczegowy, rozpatruje istot fizycznoci bytu. Fizyczno bytu
jest jednym z przejaww bytu, o czym materialistycznie i scjentystycznie
nastawieni uczeni (a take filozofowie) zdaj si zapomina. Fizyczno
utosamiaj wprost z bytem, a ponadto uwikani s w paradygmat
atomistyczno-redukcjonistyczny, ktry, nie dosy, e nie wyczerpuje istoty
fizycznoci, to wprost ten niedostatek manifestuje w mikrowiecie
dualizmem korpuskularno-falowym.
Konstruowanie ontologii obiekt-to rozpoczyna si od rozwaenia innej
ni fizyczna czstka elementarna elementarnej czstki informacji, czyli
bitu. Skada si ona z sygnau i braku sygnau oba te stany w pojedynk
nie maj jakiegokolwiek sensu. Skadowe bitu to stany logiczne i fizyczne,
ktre musz by w jakikolwiek sposb generowane. W istocie najmniejszej
czstki informatycznej rnica midzy skadowymi jest rwnoznaczna
z rnic zachodzc midzy tem a obiektem10. Ta rnica ma rdo
w generatorze: generator, sygna i brak sygnau wystpuj ze sob cznie,
tworz triad. Triada ta, nie wprost oczywista ju dla elementarnego obiektu
informacji, tym bardziej nie jest oczywista w standardowym ujciu
fizykalnym obiektu fizycznego, traktowanego autonomicznie.
Stanisaw Heller stawia pytanie o sposoby istnienia trzech skadowych
triady, czyli o jest generatora, jest sygnau i jest braku sygnau11.
Rozstrzygnicie kwestii jestestwa jest przedmiotem proponowanej ontologii
obiekt-to. Jeli przyjmie si, e generatorem jest obiekt globalny, nazywany
Wszechwiatem, sygna i brak sygnau s dwoma stanami generatora.
Wszechwiat jako substrat jest podoem zjawisk i dlatego zagadnienie
kosmologiczne (koniecznie zanurzone w ontologi, jak u najwczeniejszych
filozofujcych Grekw) jest zasadnicze i pierwsze wobec zagadnienia
zjawiskowoci (fizycznoci)12. Aby podkreli ten porzdek, S. Heller
proponuje odrnia istnienie od obecnoci13. Jest jako istnieje tylko
przedmiot globalny Wszechwiat; obiekt lub brak obiektu nie s same
przez si, odpowiednio, obiektem lub brakiem obiektu, a tylko
8

S. Heller, O Wszechwiecie....
Por. wano rozwaa obiekt to take w aspekcie estetycznym: Z. Marciniak, M. Zabierowski, Obiekt
estetyczny i zjawiskowy, Akant 8 (99) (2005) 14-15.
10
S. Heller, s. 38.
11
Ibidem.
12
Por. obraz kosmologii jako waciwie rozumianej filozofii przyrody w: M. Zabierowski, Kosmologia jako
filozofia przyrody nieoywionej , Roczniki Filozoficzne LIII (2005) 428-433.
13
S. Heller, O Wszechwiecie..., s. 39.
9

88

Mirosaw Zabierowski

informatycznym obrazem dwch momentw realnych generatora. Zatem


jest generatora odpowiada istnie (egzystencjalnemu aspektowi bytu), jest
obiektu (sygnau) odpowiada obecnoci obiektu (sygnau), jest braku
obiektu (sygnau) odpowiada obecnoci braku sygnau14.
Jeszcze jedna wana sprawa zwizana z rozumieniem obecnoci
obiektu i braku obiektu, zwykle zaniedbywana w naukowej narracji
o realnoci zjawiskowej: Nie jest jako zaistniaa przerwa w przepywie
prdu nie odpowiada stanowi nie jest jako brakowi zjawiska. Wynika to
std, e odczytanie stanu jest sygna (prd przepywa) jest moliwe tylko
w zestawieniu z zajciem stanu braku przepywu prdu.15 Jeeli zatem
zjawiskowo rozumie jak zrnicowanie substratu w jego fizycznych
przejawach, to owo zrnicowanie zawsze ma charakter dualny.
Wspczesne przyrodoznawstwo w jego uteoretyzowanej i zmatematyzowanej
postaci traktuje obiekt zjawiskowy (swj przedmiot bada) w sposb
modelowy, jako obiekt teoretyczny16, o innym sposobie istnienia ni obiekt
zjawiskowy. Waciwoci modelu obiektu zjawiskowego, z jednej strony,
jak rwnie zgodno opisu modelowego (teorii przyrodniczej), z drugiej
strony, stay si celem bada przyrodoznawstwa, nie za istota
zjawiskowoci (bycia obiektem). Pociga to za sob instrumentalizowanie
wiedzy, nakierowanie na zastosowania, nie za na cele poznawcze jako
takie. Ta praca ma za na celu przybliy rozumienie istoty bycia obiektem
zjawiskowym. Jak to zostao przedstawione, bycie obiektem jako
zrnicowaniem substratu ma charakter dualny. Manifestacj istoty bycia
obiektem zjawiskowym jest we wspczesnej fizyce dualizm korpuskularnofalowy i jego konsekwencje w relacji Heisenberga.
3.

Zasada kompensacji w wietle ontologii obiekt-to i amania


symetrii

W punkcie 1. UZH, czyli jak to wynika z naszej teorii pomiaru


zasada kompensacji, zostaa przedstawiona jako konieczny wyraz dualnego
rnicowania obiektu spord innych obiektw nierozrnialnych. Zbir ZA
obiektw nierozrnialnych ze wzgldu na cech A odgrywa wic rol ta
dla obiektu z ZA, ktry wyrnia si dodatkow cech B. Poniewa jednak
mona powiedzie, e cecha B narusza jednorodno (w sensie
nierozrnialnoci ze wzgldu na cech A) zbioru ZA, to zasadniczo cecha
Ibidem, s. 40.
Ibidem, s. 41.
T. Grabiska, Teoria, model, rzeczywisto, Ofic. Wyd. Pol. Wroc., Wrocaw 1993; eadem, Pikno
modelowania i modelu, Akant 9 (100), 2005, 42-43.
14
15
16

Dualny charakter rnicowania w wietle uoglnionej zasady Heisenberga 89

B ma swoj kompensacj (dopenienie do B wzgldem A) w innej cesze C.


Jest to logika nierozrnialnoci a nie fizycznoci17.
Z punktu widzenia ontologii obiekt-to UZH, czyli zasada kompensacji,
jest przeniesieniem z poziomu mega (obiektu globalnego, Wszechwiata),
albo jeszcze z bardziej oglnego poziomu bytu, triady: substrat obiekt brak obiektu na poziom zbioru przeliczalnego obiektw nierozrnialnych
ze wzgldu na cech A (odpowiednik substratu), z wyrnieniem cechy B
obiektu (odpowiednik obecnoci obiektu) i cechy C jako kompensacj
cechy B do A (odpowiednik braku obiektu). Rozrnianie zatem jest
rodzajem naruszenia symetrii, amaniem symetrii i odbywa si zawsze
w sposb sparowany (dualny).
Dziaanie w fizyce (opartej na mechanice teoretycznej) jest pojciem
pierwotnym, za pomoc ktrego wyznacza si prawa zachowania wielkoci
fizycznych: minimum wariacji caki dziaania (tzw. najmniejsze dziaanie)
okrela prawo zachowania ukadu izolowanego, tzn. takiego, ktry nie
dziaa na zewntrz i nie podlega dziaaniu z zewntrz. Gdy zatem nie ma
zrealizowanego dziaania jest symetria, ktra w formalizmie mechaniki
teoretycznej jest zawarta w funkcji Lagrangea (w teorii kwantowej
w operatorze Lagrangea, lagranjanie). Realizacja dziaania amie za
symetri i tym samym co wyrnia. W cytowanej pracy18 dziaanie jest
cech bycia obiektu fizycznego. By obiektem fizycznym, to dziaa.
Triada: substrat obiekt brak obiektu ma w sobie potencjalno,
skonno do dziaania, poprzez uobecnienie obiektu: uobecnienie jest
pochodn dziaania substratu, amicego globaln symetri
nierozrnialno. W wietle tej symetrii obecno obiektu jest
skompensowana brakiem obiektu. Jeeli susbstrat jest caoci globaln, to
amanie symetrii ku uobecnieniu obiektu ma charakter spontaniczny, nie
uprzyczynowiony czym zewntrznym. Substrat ma zatem natur
dynamiczn.
Zwrmy uwag na rekurencyjno i skalowanie w wystpowaniu
dziaania. Po pierwsze przedmiot globalny jako substrat jest potencjalnie
dziaaniem. Aktualizacja dziaania jest tosama z generowaniem obiektu,
manifestujcego si np. cech A, dziaajcego z racji cechy A na inne
obiekty. Rnicowanie obiektu z substratu ma charakter dualny (w parze
z brakiem obiektu), kompensujcy. Po drugie wygenerowane obiekty,
jeli nale do klasy obiektw nierozrnialnych ze wzgldu na jak cech
A, moe wrd nich doj do zrnicowania, np. ze wzgldu na cech B,
17

Por. na temat nierozrnialnoci: A.F. Parker-Rhodes, The Theory of Indistinguishability, D. Reidel


Publ. Comp., Dordrecht 1981; Grabiska, The Indistinguishability....
Por. Grabiska et al, Relacja... (1984), s. 109-111.

18

Mirosaw Zabierowski

90

w sposb dualny (w parze z kompensujc cech C), itd. Kolejno cech,


wzgldem ktrych wystpuje rnicowanie, nie jest obojtna.
4.

Uoglniona zasada Heisenberga a zasada Heisenberga w mechanice


kwantowej

Wzr Plancka na energi E = h wyraa proporcjonalno energii do


czstoci promieniowania . Sta proporcjonalnoci jest h = 6,6210-27 g
cm2/s, zwana sta Plancka, = h/2. Jest ona najmniejsz porcj (kwantem)
dziaania. Charakteryzuje czstk stowarzyszon z promieniowaniem elektromagnetycznym fotonem. Fotony s zatem nierozrnialne wzgldem
dziaania. W jzyku teorii obiekt-to reprezentowayby substrat przypadek,
gdy dziaanie ma sens fizyczny. Wracaaby w ten sposb klasyczna
koncepcja eteru promienistego, wzgldem ktrego wyznaczane byyby
waciwoci fizyczne cia.
Skoro fotony i s nierozrnialne wzgldem dziaania S (cechy A), to
zgodnie z zasad kompensacji:
i

G ([S]) = GS(i) = GB(i) GC(i) = ,

gdzie B i C s cechami fotonu wzajemnie si kompensujcymi.

Ostatnia formua (UOH) przechodzi w formuy wyraajce zasad


Heisenberga w mechanice kwantowej, gdy za par cech (B,C) podstawi si
podstawowe dla zagadnienia mechanicznego pary wielkoci (pooenie x,
pd y) lub (energia E, czas t)19 a za operacj zwyke mnoenie.
Z jednej wic strony UZH obowizujca na poziomie ontologii
substratu (np. ontologii obiekt-to) uzasadnia (lub interpretuje, jeli tropem
pozytywistw za pierwsz wobec ontologii uzna teori fizykaln) zasad
Heisenberga. Z drugiej za strony dyrektywa kompensacyjna ufundowana
na UZH, obowizujca w kadej sytuacji pomiarowej, gdzie nie da si
zaniedba realnej skoczonoci wzorca, wrcz kae oczekiwa relacji
midzy mierzonymi wielkociami, typu relacji Heisenberga, skoro kwant
dziaania jest skoczony i okrelony.
Pozostaje do wyjanienia, dlaczego takie a nie inne pary wielkoci
reprezentuj cechy kompensujce si wzajemnie w relacji Heisenberga
w mechanice kwantowej. Wyjanienia mog by rozmaite, np.: w ramach
mechaniki teoretycznej, teorii nierozrnialnoci Parkera-Rhodesa20, czy te
ontologii obiekt-to.
19
20

Por. Grabiska, Philosophy....


Por. A.F. Parker-Rhodes, The Theory of Indistinguishability, Dordrecht 1981; Grabiska, Recent....

EPISTEME
Piotr Walecki

2/2006
s.91-102
ISSN 1895-4421

SEMANTYKA EWOLUCYJNA PODSTAWY


METODOLOGICZNE
EVOLUTIONARY SEMANTICS METHODOLOGICAL
BACKGROUND

Abstract. This paper presents a methodological background of


evolutionary semantics. Natural language emerges from biological
evolution. Prosody, posture and gestures were primitive signs
which created sophisticated communicational systems language.
Key words: evolutionary semantics, biological evolution, language,
methodology

Wprowadzenie
Semantyka w szerokim ujciu to oglna teoria znakw (semiotyka),
bd nauka o jzyku, a dokadniej nauka o znaczeniu jednostek
wyrazowych (semantyka leksykalna). W cisym sensie semantyka staje si
jednym z dziaw semiotyki traktowanej jako oglna teoria znaku, czyli
nauka o rodzajach, waciwociach i funkcjach znakw. Wyrnione przez
Morrisa1 trzy subdyscypliny semiotyczne (semantyka, pragmatyka
i syntaktyka) zostay powzite ze wzgldu na rodzaj stosunkw, w jakich
uczestnicz znaki oraz pomidzy jakimi elementami a znakami one
zachodz. Obszarem bada semantyki s relacje wystpujce pomidzy
znakami a rzeczywistoci, do ktrej si one odnosz oraz wasnoci
przysugujce im lub ich przedmiotom na skutek wchodzenia w te relacje,
za wystpujcymi tu operacjami s m.in. denotowanie, oznaczanie,
okrelanie prawdziwoci. Pozostae dziay semiotyki to pragmatyka
1

Morris C. W., Foundations of the Theory of Sign, Chicago 1938

92

Piotr Walecki

zajmujca si relacjami pomidzy znakami a ich nadawcami/odbiorcami,


w obrbie ktrej mamy relacje komunikowania, rozumienia, stwierdzania
itp. oraz syntaktyka opisujca wewntrzjzykowe relacje o charakterze
formalnym (abstrahujcym od treci wyrae), stanowica teori czy zbir
regu formowania (tworzenia) i transformowania (przeksztacania) wyrae.
Powyszy podzia cho analitycznie owocny, burzy naturaln czno
wyszczeglnionych skadowych wchodzcych w zakres operacji na gruncie
jakiegokolwiek mniej lub bardziej sformalizowanego systemu znakw
(jzyka). Dlatego akcentujc nierozerwalno poszczeglnych relacji
semantyka zostanie tu potraktowana jako nauka o systemach znakw, ze
szczeglnym naciskiem na ich znaczeniowy aspekt, cho zawierajca take
aspekty pragmatyczne i syntaktyczne, czego potwierdzeniem mog by
pojawiajce si zarwno behawiorystyczne2, jak i strukturalistyczne teorie
znaczenia3. Przy takim podejciu pragmatyka i syntaktyka bd rwnie
naukami o systemach znakw, lecz uwypuklajcymi jako centralne
odmienne aspekty, raz praktyk czy czynnoci jzykowe, a w innym
przypadku struktur, czyli wewntrzn konstytucj danego systemu
znakw.
Gwnym punktem rozwaa tej pracy jest prba ukonstytuowania
w metodologicznej paszczynie teorii znakw nowego podejcia do analizy
znaczenia, jakim jest semantyka ewolucyjna. Ta powstaa na gruncie
biologii dziedzina naukowa odwouje si w swych podstawowych
zaoeniach do zjawiska ewolucji biologicznej. Ewolucja przyczynia si do
wyksztacenia organizmw zdolnych interpretowa i opisywa rzeczywisto
za pomoc abstrakcyjnych systemw znakw, dlatego stanowi punkt
wyjcia rozwaa dotyczcych znakw i znaczenia.

Semantyka jako teoria znaczenia


W pierwszym traktacie powiconym w caoci semantyce4, miaa si
ona zajmowa znaczeniem wyrazw, zmianami znacze oraz czynnikami
tych zmian. Jakkolwiek powysza lingwistyczna propozycja okrelenia tej
nauki, nieodmiennie splataa j z problematyk znaczenia to zagadnieniami
2
Bloomfield L., Language, London 1935
Morris C. W., op.cit.
Osgood C. E., A Behavioristic Analysis of Perception and Language as Cognitive Phenomena, in:
Contemporary Approaches to Cognition, Cambridge 1957
3
Harris Z., Methods of Structural Linguitics, Chicago 1951
Chomsky N., Syntactic Structures, The Hague 1957
4
Bral M., Essai de smantique, Paris 1897

Semantyka ewolucyjna podstawy metodologiczne

93

z nim zwizanymi zajmowano si duo wczeniej5 przy prbach analizy


jzyka czy konkretnych poj. Znaczenie byo znacznie wczeniej
centralnym zagadnieniem logiki i metodologii6. Taki stan rzeczy wie si
ze specyficznym charakterem tego pojcia, poniewa wszelka wiedza czy
nauka jest uwarunkowana, okrelana i stwarzana poprzez znaczenie.
Koncepcji i teorii znaczenia mona doszuka si bardzo wielu, przy
czym wikszo tych podej powstaa na gruncie konkretnych zaoe
teoriopoznawcych i epistemologicznych, wykorzystujc waciw im
metodologi. Dlatego przeprowadzenie nieskomplikowanej typologii zobrazuje
oglne tendencje oraz charakterystyki znamionujce poszczeglne
stanowiska. Systematyzacja rnych uj znaczenia moe polega na
przyporzdkowaniu tego pojcia do okrelonej sfery rzeczywistoci tj.
a) zjawisk psychicznych, b) przedmiotw fizycznych, c) przedmiotw
abstrakcyjnych, d) samego jzyka czy e) relacji midzy rzeczywistoci
zewntrzn a jzykiem lub jego uytkownikami7. Oglniejsza klasyfikacja
to podzia ze wzgldu na sytuowanie znaczenia na zewntrz jzyka (teorie
referencjalne) lub w jego obrbie (teorie afererencjalne)8. Wreszcie
najbardziej oczywisty podzia wynika z przynalenoci danej teorii
znaczenia do pewnej dyscypliny naukowej, w obszarze ktrej ona powstaa
tj. filozofii, lingwistyki, psychologii, biologii itd. Poniej przedstawiono
podzia teorii semantycznych oparty na przynalenoci danej teorii
znaczenia do konkretnej dyscypliny naukowej.
Filozoficzne teorie znaczenia
-

Znaczenie jako idea skojarzona ze sowem


Znaczenie jako przedmiot idealny (znaczenie intencjonalne)
Znaczenie jako denotacja lub konotacja (znaczenie jako przedmiot lub
cechy przedmiotu)
Znaczenie jako struktura intensjonalna (znaczenie jako zwizek miedzy
wyraeniami)
Znaczenie jako wiadomo ekstensji i potoczna wiedza o obiektach
Znaczenie jako weryfikacja wyrae
Znaczenie jako sposb uycia wyraenia

Lingwistyczne teorie znaczenia


Platon, Kratylos, Lublin 1990
Marciszewski W. red., Maa encyklopedia logiki, Warszawa 1988
Marciszewski W., op.cit.
8
Pelc J., Znaczenie jako narzdzie, Studia Semiotyczne I, 1970
5
6
7

Piotr Walecki

94
-

Psychologistyczna koncepcja znaczenia (znaczenie jako wyobraenie


kojarzone z dwikiem)
Strukturalistyczne koncepcje znaczenia (teoria pl semantycznych)
Deskryptywna koncepcja znaczenia (asemantyczne, formalizujce ujcie
jzyka)
Generatywna koncepcja znaczenia (semantyka interpretacyjna i gramatyka
transformacyjno-generatywna, semantyka generatywna)
Neopozytywistyczna koncepcja znaczenia (znaczenie jako zbir konsekwencji
wynikajcych z uycia wyraenia)
Skadnikowa koncepcja znaczenia (teoria semantycznych cech dystynktywnych)
Znaczenie w ujciu modelu SensTekst (model naladujcy dziaalno
mown czowieka)
Znaczenie w ujciu semantyczno-pragmatycznym (teoria aktw mowy,
teoria implikatur)
Kognitywistyczna koncepcja znaczenia (traktowanie znaczenia jako
wkomponowanego w ludzki mechanizm poznawczy)

Psychologiczne teorie znaczenia


-

Podejcie ascjacjonistyczne (znaczenie jako element myli)


Podejcie behawioralne (znaczenie jako zachowanie)
Podejcie fenomenologiczo-egzystencjalne
Podejcie psycholingwistyczne
Podejcie kognitywistyczne
Autokatalityczna teoria znaczenia

Biologiczne teorie znaczenia


-

Biosemiotyka, biosemantyka
Neurosemantyka
Zoosemantyka
Sematyka ewolucyjna

Inne teorie znaczenia


-

Znaczenie jako wasno znaku


Cybernetyczna teoria znaczenia
Informatyczna teoria znaczenia
Systemowa teoria znaczenia

Semantyka ewolucyjna podstawy metodologiczne

95

Rys historyczny
Najwczeniej problematyk znaczenia podjto na gruncie docieka
filozoficznych, gdzie zawarta ona bya, cho zazwyczaj jedynie implicite,
w niemal kadych rozwaaniach na temat jzyka. Nie ma te adnego
waniejszego kierunku filozoficznego, a nawet znaczniejszej myli
konkretnego filozofa, gdzie nie zostaaby przyjta wasna lub zapoyczona
kluczowa teza okrelajca stosunek pomidzy jzykiem a wiatem czy
umysem. Przyjcie danego stanowiska wobec statusu jzyka wyznacza
horyzont badawczy, zakres, metody a nawet cele bada. Wiele teorii
naukowych budowanych jest w obrbie jednego z gwnych nurtw
filozoficznych, std wane ich rozgraniczenie i sprecyzowanie ich pozycji
wobec tematyki znaczenia i jzyka.
Kategoryzacj gramatyczn rozpoczli w staroytnej Grecji sofici,
ktrzy zaczli koncentrowa si nad poprawnoci sw, ich zwizku
z rzeczami, jako przedmiotu naszej wiedzy. Jako pierwsi klasyfikowali
zdania i wyrazy (Protagoras) oraz zbierali synonimy (Prodyk). Zainteresowanie
natur jzyka i relacji, jakim on ulega wizao si z przyjtym przez nich
humanistycznym programem bada odmiennym od wczeniejszego
przyrodniczo-kosmologicznego. Kadli przy tym nacisk na praktyczne
zadania, jak i konsekwentne stosowanie metody empirycznej (obserwacja
zjawisk oraz wnioskowanie na ich podstawie stwierdzanie faktw oraz
zwizkw midzy nimi), i cho znali wnioskowanie dedukcyjne to
dialektyka nie bya dla nich metod bada, a jedynie sposobem
prowadzenia sporw. Optujc za sensualistyczn i minimalistyczna teori
poznania opowiedzieli si po stronie konwencjonalizmu, byli przez to
arliwie zwalczani przez Platona, ktry czu do nich awersj, poniewa
starali si wyjani wszystko w sposb niewymagajcy odwoywania si do
rzeczywistoci ponadzmysowej.
W platoskim dialogu Kratylos dyskutowano zagadnienie funkcji
znaczeniowej przeciwstawiajc konwencjonalizm semantyczny (Hermogenes)
naturalnej prawidowoci nazw (Kratylos)9. Goszona tam przez Kratylosa
teza, i kadej rzeczy przyporzdkowana jest odpowiednia nazwa
wywodzca si z natury tej rzeczy, a wic znaczenie wizane byo
z poszczeglnymi sowami, nie znajduje wsparcia we wspczesnych
teoriach semantycznych przyjmujcych semantyczny prymat zdania,
pochodzcy od kontekstowej zasady znacze sownych Fregego (o znaczenie

Platon, Kratylos, op.cit.

96

Piotr Walecki

sw naley pyta w kontekcie zdaniowym, a nie oddzielnie10). Spr tam


ukazany jest nadal aktualny wobec pojawiania si nowych koncepcji
goszcych niekonwencjonalny zwizek pomidzy znakiem a znaczonym,
poczwszy od naturalistycznych teorii zalenoci przyczynowej (F. Dretske,
J. Fodor, D. Stampe, R. Stalnaker) po subiektywistyczne koncepcje
kreatywnego uywania jzyka. Od Platona pochodzi take rozrnienie
pomidzy nazywaniem a stwierdzaniem czego oraz po raz pierwszy
zarysowana kwestia istnienia form czy abstrakcji () niewraliwych na
wszelkie zmiany i czas11, rozwinita potem w redniowiecznych
polemikach na temat uniwersaliw odpowiednikw poj oglnych12.
Arystoteles istnienie owych niematerialnych , tworzcych wasny
odrbny i doskonay wiat uzna za fikcj, prowadzc do absurdu
regresus ad infinitum (tzw. argument trzeciego czowieka zasygnalizowany
w platoskim dialogu Parmenides, gdzie mnoenie idei coraz wyszego
rzdu przebiega w nieskoczono), ktrej nawet sam Platon nie potrafi
jasno dookreli, a wic poda, jakie istniej substancji, czy te
jakoci, liczb lub stosunkw. Maa uyteczno platoskiej koncepcji
do wyjaniana faktw postulowana przez Arystotelesa13, nie przeszkodzia
w powstaniu caego szeregu teorii znaczenia opowiadajcych si za
realizmem pojciowym, cho w wersji skrajnej podzielanej jedynie przez
platonizujce nurty religijne i parareligijne, w ktrych suponowane obiekty
idealne suyy dowodzeniu rnorakich tez teologicznych i dogmatycznych.
W filozofii redniowiecznej zagadnienia semantyczne ogniskuj si
w dwch obszarach zainteresowa: i) logiki jako wyraz proprietates
terminorum, ii) sporu o powszechniki gdzie rozwaano natur poj,
w sermonizmie uznawanych za odpowiadajce znaczeniu, co przekadao
si na podejcie w kwestii oglnej relacji lub wasnoci zwanej universale,
a ulegajcej konkretyzacji w rnych przedmiotach.
Wyrni mona cztery gwne podejcia w stosunku do
powszechnikw (uniwersaliw):
1. platonizm, czyli realizm pojciowy powszechniki istniej
niezalenie od przedmiotw (universale ante rem) nie bdc
jednoczenie treci umysu14,

10
Frege G., Sens i nominat, w: Logika i jzyk: studia z semiotyki logicznej, wyb., przek., wstp i przypisy J.
Pelc, Warszawa 1967
11
Platon, Parmenides, Teajet, Warszawa 2002
12
Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem istnienia powszechnikw, Krakowskie Studia
Maopolskie, nr 8/2004, s.64-88
13
Tatarkiewicz W. Historia filozofii, Warszawa 1998, t.1
14
Platon, Parmenides, op.cit.

Semantyka ewolucyjna podstawy metodologiczne

97

2.

arystotelizm powszechniki istniej w rzeczach i s zalene od


nich (universale in re),
3. konceptualizm powszechniki odzwierciedlaj skonno umysu
do czenia przedmiotw w grupy, s wic korelatami ludzkich
aktw uchwytywania poj i jako takie s wyabstrahowane
z rzeczy (universale post rem)15,
4. nominalizm powszechniki nie istniej realnie, rzeczy oglne
okrelane t sam nazw czy tylko to, e s tak nazywane (flatus
vocis), poniewa rzeczywiste istnienie przysuguje wycznie
przedmiotom konkretnym i jednostkowym.
Chocia swoje apogeum zainteresowanie sposobem istnienia
powszechnikw przypado na scholastyczne rozwaania podbudowane
teologicznymi aporiami, to i dzisiaj problem w znajduje swe odbicie
metodologicznych i metateoretycznych sporach o konstytucj nauki, jej
struktur i funkcj, a przede wszystkim o narzdzia, jakimi si posuguje
czy moe si posugiwa. Zagadnienie to znajduje wyraz w rnych
gaziach wiedzy np. w filozofii matematyki przedmioty oglne,
abstrakcyjne (abstract entities). Szersze przedstawienie problematyki
zwizanej z metodologicznym i ontologicznym statusem uniwersaliw
zostao przedstawione w innej pracy autora16.

Ewolucyjna biologiczna i semantyka


Czy posugiwanie si abstrakcyjnym systemem znakw wymaga
istnienia podmiotu jako interpretatora znaczenia? Odpowied na to pytanie
implikuje kolejne pytanie: Czy moliwa byaby semantyka bez istnienia
organizmw ywych obdarzonych przynajmniej elementarnymi wasnociami
samowiadomoci? Jeli operowanie znakami potraktujemy jako proces
komputacyjny, czyli przetwarzanie danych wejciowych i generowanie
stanu kocowego jako wyniku, to moemy przyj, e w przyrodzie istnieje
wiele ukadw posugujcych si wanie takim mechanizmem. Procesy
nalece do tak rozumianych obliczeniowych mechanizmw tworz ukady
samosterujce wewntrz organizmw, ktre dziaaj wedug biochemicznych
i fizjologicznych wytycznych. Przykadem systemw posugujcych si
w swym dziaaniu kodem znaczcym mog by tak podstawowe
i ewolucyjnie pierwotne ukady jak systemem immunologiczny i zesp
ukadw zaangaowanych w procesy genetyczne, ktre u wyszych
15
16

Blackburn S., Oksfordzki sownik filozoficzny, Warszawa 1997


Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem istnienia powszechnikw, op.cit.

98

Piotr Walecki

organizmw osigny zoono pozwalajc na stwierdzenie, i posuguj


si one swoistego rodzaju jzykiem genw. Tymi ewolucyjnie pierwotnymi
i niewymagajcymi wiadomego interpretera procesami zajmuje si
biosemantyka i biosemiotyka17. Natomiast neurosematyka jest dziedzin
nauki badajc funkcjonowanie najbardziej ewolucyjnie zaawansowanego
systemu organizmu jakiem jest ukad nerwowy, pod ktem przetwarzania
danych, przekazywania informacji i tworzenia konstruktw wiedzy
opartych na znaczeniu. Postpujc na wysze pitra ewolucyjne
dochodzimy do organizmw jako caoci zanurzonych w spoecznych
grupach powiza. Organizmy te komunikuj si wzajemnie, przy czym
fizyczne podoe komunikatw znaczeniowych jest rne poczwszy od
chemicznego w spoecznociach mrwek i termitw a skoczywszy na
analizie fali akustycznej i elektromagnetycznej u ssakw. Zoosemantyka
jest dziedzin, ktra bada procesy komunikacyjne u zwierzt.
Semantyka ewolucyjna, mimo i take jest jak wyej wymienione
biologiczn teori znaczenia to jej charakterystyka nie jest zwizana
z zakresem przedmiotu bada. Semantyka ewolucyjna jest okrelana przez
metodologi bada, innymi sowy jest ona semantyk, ktra za punkt
wyjcia przyjmuje teori ewolucji biologicznej. Opierajc si na fakcie
ewolucji biologicznej bada ona ewolucj systemw znakw, jako
biologicznych systemw funkcjonujcych wewntrz organizmw oraz
analiza systemw znakw, jakimi posuguj si organizmy we wzajemnym
przekazywaniu informacji. Podejcie do analizy systemw znacze oparte
o biologiczne zasady dziedziczenia genetycznego reprezentowane jest take
przez memetyk18. Jednake memetyka wydaje si zbyt literalnym
przeniesieniem regu panujcych na poziomie molekularnym do wiata
makroskopowego, przez co jej warto naukowa bywa kwestionowana.
Semantyka ewolucyjna nie stosuje mechanizmw ewolucji do tworzenia
paralelnych wobec ewolucji biologicznej systemw znacze, a jedynie
traktuje biologiczne podoe powstae w toku ewolucji jako fundamentalny
punkt odniesienia przy tworzeniu wasnych modeli. Mona powiedzie, e
semantyka ewolucyjna jest semantyk, czyli nauk o znaczeniu odwoujc
si w swych podstawowych zaoeniach do faktw biologicznych, a nie do
tradycji nauk humanistycznych takich jak jzykoznawstwo. Podobn drog
jak semantyka ewolucyjna wybraa neurolingwistyka19.

Brier S., Biosemiotics as a possible bridge between embodiment in cognitive semantics and the motivation
concept of animal cognition in ethology, Cybernetics and Human Knowing, Vol.7, no.1, 2000, pp. 57-75
Blackmore S., The Meme Machine. Oxford University Press, 1999
19
Arbib M. A., From monkey-like action recognition to human language: an evolutionary framework for
neurolinguistics, Behavioral and Brain Sciences, Cambridge University Press 2004
17

18

Semantyka ewolucyjna podstawy metodologiczne

99

Komunikacj midzyludzk zapocztkoway grymasy twarzy i gesty


doni, ktre ewoluoway w coraz bardziej skomplikowane struktury
znaczeniowe wraz z rozwojem kulturowo-spoecznym i cywilizacyjnym.
Przeomem dla rozwoju systemu komunikacyjnego ludzi stao utrwalenie
znaczenia (faktw i wydarze) na zewntrznym wzgldem organizmu
noniku zakodowanym przez system znakw i symboli tak powstao
pismo. Rozwj pisma zapocztkowa moliwo tworzenia rozbudowanych,
spjnych abstrakcyjnych systemw znakw, ktre w swej najbardziej
sformalizowanej postaci przyczyniy si do stworzenia matematyki i logiki.
Aby znale odpowied na pytanie jak moliwe stao si z prostych
znakw-gestw wykreowanie zaawansowanych struktur lingwistycznych
jzyka, naley odwoa do neurobiologicznych wasnoci mzgu czowieka.
Podstawowymi problemami metodologicznymi stojcymi na przeszkodzie
w budowie prostego modelu ewolucji przyrostowo-eliminacyjnej s
zjawiska analogicznoci i bezporednioci rozumienia20. Wyjanieniem tych
zjawisk s zaobserwowane w mzgu czowieka tzw. neurony lustrzane21,
ktre odegray kluczow rol w ewolucji jzyka22.
Odpowiadajc na postawione na pocztku tego podrozdziau pytanie
mona stwierdzi, i proste operowanie systemem znakw nie wymaga
wiadomoci. Jednake tworzenie wiedzy, kreatywne jej przeksztacanie
i rozumienie tego procesu wymaga istnienia samowiadomego podmiotu,
poniewa dziki zaporedniczeniu w jzykowym systemie znacze
psychiczny konstrukt Ja moe dokona samookrelenia23. Zagadnienia
zwizane z podmiotem jako aktywnym twrc i uytkownikiem systemu
znacze zostay przedstawione w innych pracach autora24.

Podsumowanie
W pracy tej przedstawiono zarys metodologicznej konstytucji nowej
dziedziny naukowej, jak jest semantyka ewolucyjna. Szczegln uwag
powicono ulokowaniu semantyki ewolucyjnej w obrbie wielu nauk
zwizanych z analiz systemw znacze, ktre odwouj si do odmiennych
Rizzolatti G., Fogasi L., Gallese V., Zwierciada umysu, wiat Nauki, 12 (184), 2005, s.38-45
Iacoboni M., Monar-Szakacs I., Gallese V., Buccino G., Mazziotta J., C., Rizzolatti G., Grasping the
intentions of others with ones own mirror neuron system, PLoS Biology, 3,3, 2005, pp.396-403
22
Gallese V., Keysers C., Rizzolatti G., A unifying view of the basis of social cognition, Trends in Cognitive
Sciences, 8, 2004, pp.396-403
23
Macphail E. M., Ewolucja wiadomoci, Pozna 2002, s.160-182
24
Walecki P., Trbka J., Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie integrujce filozofi i
neurobiologi. Episteme, 2/2006, s.135-187
20
21

100

Piotr Walecki

podstaw metodologicznych. Bardziej szczegowa analiza uwarunkowa


semantyki ewolucyjnej, zajaby duo wicej miejsca ni pozwalaj na to
ramy tego artykuu, poniewa konieczne byoby przedstawienie
poszczeglnych stanowisk wystpujcych w jej obszarze. Semantyka
ewolucyjna jest nauk mod, tworzc jeszcze swoje podstawy
metodologiczne i metateoretyczne, dlatego rozbudowana analiza jest
potrzebna, zwaszcza, e opracowanie takie jeszcze si nie ukazao.
Rozwj systemw komputerowych i metod sztucznej inteligencji
wskazuje na wyszo naturalnych, zaporedniczonych w biologii
systemw przetwarzania informacji nad mechanicznymi schematami
deduktywno-indukcyjnymi25. Aby rozwizywa zoone problemy wymagajce
przetwarzania danych, ich interpretowania i tworzenia na ich podstawie
wiedzy budowane s systemy logiczne oparte na obserwacjach naturalnych
systemw biologicznych26. Przykadem mog by modele rozumowa
zdroworozsdkowych, czyli rne wersje logiki niemonotonicznej27 takie
jak: logika domylna Reitera28, cyrkumskrypcja McCarthyego29 czy teoria
dziaa oczekiwanych Morgenstern30 oraz pewne techniki modelowania
niepewnoci posybilistyczne, probabilistyczne i za pomoc logiki
przyblionej, czy szeregu rnych logik modalnych. Poszukiwania te
prowadzone w obszarze dynamiczne si rozwijajcych nauk inynieryjnych
s konsekwencj nierozwizanego problemu, ktry w najprostszej postaci
brzmi: Jak dane zmieni na idee? Dane to zarejestrowane sygnay,
informacja to zinterpretowane dane, wiedza to przefiltrowana, wyselekcjonowana
i zinterpretowana informacja, idee za to wiedza, ktra tworzy podstawy dla
procesw kreacji lingwistyczno-semantycznej. Komputer bardzo szybko
przetwarza dane, zdecydowanie sabiej radzi sobie z przeksztacaniem
danych w informacje (to jest domen sztucznej inteligencji), ale daleko
komputerowi do ludzkiej zdolnoci przeksztacania informacji w wiedz.
Semantyka ewolucyjna poszukujc realnych uwarunkowa systemw
znacze i mechanizmw, jakimi si one posuguj moe przyczyni si do
rozwizania zagadnie z dziedziny techniki, ktra wprowadza now jako
25
Walecki P., Laso W., Trbka J., Teoretyczne i praktyczne problemy sztucznej inteligencji, W: Sztuczna
inteligencja, red. M. Kopotek, J. Tchrzewski, Wydawnictwo Akademii Podlaskiej, Siedlce 2002, s.19-30
26
Walecki P., Laso W., Winiowski Z., Roterman-Konieczna I, Abductive Logic Programming in medical
diagnosis, Journal of Artificial Intelligence, Vol. 1, No 2(24)/2004, pp.107-115
27
Walecki P., Nonmonotonic logic as a formalized model of human thinking. Associative and interpretative
representational theory of mind, MSCB, Krakw 2005, s.44
28
Reiter R., A logic for default reasoning. Artificial Intelligence, 1980, 13, pp.81-132
29
McCarthy J., Circumscription a form of nonmonotonic reasoning. Artificial Intelligence, 1980, 13,
pp.27-39
30
Morgenstern L., Stein L.A., Motivated action theory: A formal theory of causal reasoning. Artificial
Intelligence,1994, 71, pp.1-42

Semantyka ewolucyjna podstawy metodologiczne

101

w obrb ewolucji biologicznej. Pozostaje zawsze jednak pytanie o to jak


dalece moliwa jest gbia naszego poznania, poniewa rozumienie, a wic
operowanie znaczeniami, bdce niezbywaln czci dyskursu naukowego,
sprawia, e znaczenie jako medium komunikacji oraz strukturyzacji wiedzy
konstytuuje (okrela jako co) wszelk dziedzin eksploracji naukowej,
nawet t o nim samym31. Nauka podejmujc temat znaczenia nieuchronnie
konfrontuje si z wasn form egzystencji, a znaczenie nabiera cech
transcendentalnych w sensie kantowskim32, stajc si warunkiem
apriorycznym, wobec ktrego nie sposb si zdystansowa. Jaki zatem
bdzie rezultat walki jzyka z samym sob w celu dosignicia tego, co
rdowe, czy w walce tej klska filozofa, logosu, jest pewna, poniewa to,
co rdowe, gdy zostaje opisane, nie jest ju jako opisane rdowe33.

Literatura cytowana

31
32
33

1.

Arbib M. A., From monkey-like action recognition to human language: an


evolutionary framework for neurolinguistics, Behavioral and Brain Sciences,
Cambridge University Press 2004

2.

Blackburn S., Oksfordzki sownik filozoficzny, Warszawa 1997

3.

Blackmore S., The Meme Machine. Oxford University Press, 1999

4.

Bloomfield L., Language, London 1935

5.

Bral M., Essai de smantique, Paris 1897

6.

Brier S., Biosemiotics as a possible bridge between embodiment in cognitive


semantics and the motivation concept of animal cognition in ethology, Cybernetics
and Human Knowing, Vol.7, no.1, 2000, pp. 57-75

7.

Chomsky N., Syntactic Structures, The Hague 1957

8.

Frege G., Sens i nominat, w: Logika i jzyk: studia z semiotyki logicznej, wyb.,
przek., wstp i przypisy J. Pelc, Warszawa 1967

9.

Gallese V., Keysers C., Rizzolatti G., A unifying view of the basis of social
cognition, Trends in Cognitive Sciences, 8, 2004, pp.396-403

10.

Harris Z., Methods of Structural Linguitics, Chicago 1951

11.

Iacoboni M., Monar-Szakacs I., Gallese V., Buccino G., Mazziotta J., C., Rizzolatti
G., Grasping the intentions of others with ones own mirror neuron system, PLoS
Biology, 3,3, 2005, pp.396-403

Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem istnienia powszechnikw, op.cit.
Kant I., Krytyka czystego rozumu, Warszawa 2001
J.-F. Lyotard, La phnomnologie, Paris 1954, s.45, Za: Descombes V., To samo i inne, Warszawa 1988, s.77

Piotr Walecki

102
12.

J.-F. Lyotard, La phnomnologie, Paris 1954, s.45, Za: Descombes V., To samo i inne,
Warszawa 1988

13.

Kant I., Krytyka czystego rozumu, Warszawa 2001

14.

Macphail E. M., Ewolucja wiadomoci, Pozna 2002

15.

Marciszewski W. red., Maa encyklopedia logiki, Warszawa 1988

16.

McCarthy J., Circumscription a form of nonmonotonic reasoning. Artificial


Intelligence, 1980, 13, pp.27-39

17.

Morgenstern L., Stein L.A., Motivated action theory: A formal theory of causal
reasoning. Artificial Intelligence,1994, 71, pp.1-42

18.

Morris C. W., Foundations of the Theory of Sign, Chicago 1938

19.

Osgood C. E., A Behavioristic Analysis of Perception and Language as Cognitive


Phenomena, in: Contemporary Approaches to Cognition, Cambridge 1957

20.

Pelc J., Znaczenie jako narzdzie, Studia Semiotyczne I, 1970

21.

Platon, Kratylos, Lublin 1990

22.

Platon, Parmenides, Teajet, Warszawa 2002

23.

Reiter R., A logic for default reasoning. Artificial Intelligence, 1980, 13, pp.81-132

24.

Rizzolatti G., Fogasi L., Gallese V., Zwierciada umysu, wiat Nauki, 12 (184),
2005, s.38-45

25.

Tatarkiewicz W. Historia filozofii, Warszawa 1998, t.1

26.

Walecki P., Laso W., Trbka J., Teoretyczne i praktyczne problemy sztucznej
inteligencji, W: Sztuczna inteligencja, red. M. Kopotek, J. Tchrzewski,
Wydawnictwo Akademii Podlaskiej, Siedlce 2002, s.19-30

27.

Walecki P., Laso W., Winiowski Z., Roterman-Konieczna I, Abductive Logic


Programming in medical diagnosis, Journal of Artificial Intelligence, Vol. 1, No
2(24)/2004, pp.107-115

28.

Walecki P., Nonmonotonic logic as a formalized model of human thinking.


Associative and interpretative representational theory of mind, MSCB, Krakw
2005, s.44

29.

Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem


powszechnikw, Krakowskie Studia Maopolskie, nr 8/2004, s.64-88

30.

Walecki P., Trbka J., Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie


integrujce filozofi i neurobiologi. Episteme, 2/2006, s.135-187

istnienia

EPISTEME
Anna Jonarska

2/2006
s.103-134
ISSN 1895-4421

ANALIZA ROZPLANOWANIA PRZESTRZENI


PRZEDPOKOJU W BUDOWNICTWIE DWORKOWYM
OD XVIII W. DO CZASW WSPCZESNYCH
ANALYSIS OF SPACE PLANNING OF HALL IN
COUNTRY MANOR ARCHITECTURE IN POLAND
SINCE XVIII CENTURY TO PRESENT
Abstract. Traditional country manor architecture in Poland has
a specific style refer to classicism. This paper presents analysis of
space planning of hall in country manor architecture in Poland
since XVIII century to present, because the hall seems to be the
forgotten place in a contemporary house.
Key words: hall, country manor architecture

1. Wprowadzenie
Budownictwo dworkowe, ktre jest wyjtkowe ze wzgldu na histori
Polski, stao si jednym z architektonicznych symboli formy narodowej
bdcej wizerunkiem i metafor tradycyjnej polskoci. Na pocztku XX
wieku powsta styl dworkowy i styl krajowy nawizujcy wygldem do
klasycystycznej rezydencji ziemiaskiej, ktra podczas zaborw bya ostoj
polskiej kultury. Pitnowane w okresie komunizmu, niszczone i zamieniane
na budynki gospodarcze dworki obecnie przeywaj swoje odrodzenie.
Rozrastajca si klasa rednia poszukuje swojej tosamoci i zwizku
z tradycj narodow w tej na w poy mitycznej budowli, jak jest dworek
szlachecki, ktry opiewany by w najpikniejszych polskich utworach
literackich. Jednake nie tylko zaniedbane i zdewastowane oryginalne
dworki s remontowane, lecz przede wszystkim powstaje szereg rezydencji
podmiejskich odwoujcych si do stylu architektury dworkowej. Wyrwane

104

Anna Jonarska

ze swojego wiejskiego kontekstu i powielane w niezliczonych kopiach na


przedmieciach staj si niestety synonimem kiczu i braku gustu
estetycznego szybko bogaccej si klasy spoecznej. Trudno jednak krytycznie
ocenia potrzeby i tsknoty ludzi, ktrzy czsto jako potomkowie dawnych
posiadaczy ziemskich i szlachty przez dugi czas cierpieli przeladowania
ze wzgldu na swe pochodzenie spoeczne. Sowa krytyki nale si przede
wszystkim architektom, ktrzy na bazie dobrej koniunktury na dworkopodobne
domy proponuj sztampowe projekty. Wydaje si, i w tej sytuacji niema
w tym nic dziwnego, e rodowiska artystyczne odwrciy si od
architektury dworkowej, jako zmanierowanego anachronizmu i wyrazu
zego gustu. Jednak bezrefleksyjne powielanie zachodnich wzorcw
nowoczesnej architektury moe rwnie prowadzi do kiczu, jako braku
nowatorskoci i innowacyjnoci rodzimych projektw architektonicznych
wskutek oderwania ich od wasnego kontekstu kulturowego. Potencja
architektury polskiej jest ogromny, dlatego korzystanie z jej dorobku,
olbrzymiego rezerwuaru rozwiza i wzorw powinno by inspirujcym
punktem rozwoju nowoczesnej architektury.
Czsto architektura sprowadza si do kopiowania modnych w danym
czasie planw domw i aranacji przestrzeni. Przeciwdziaaniem tej
niekorzystnej tendencji wydaje si by zrozumienie jakie funkcje peni
poszczeglne czci domu oraz ywe korzystanie ze rde historycznych,
gdzie nasi przodkowie z pietyzmem okrelali rol kadej czci domu.
Obecnie zwraca si przede wszystkim uwag na walor pragmatyczny
rozplanowania przestrzeni domu, pomijajc wiele innych jej aspektw tj.
komunikacyjny, reprezentacyjny, symboliczny, wypoczynkowo-relaksacyjny.
Dom jest odzwierciedleniem adu kosmicznego kosmosem, miejscem
szczeglnym, uporzdkowanym i odgrodzonym. Funkcjonalizm, jaki
z niego wypywa stworzy czysty funkcjonalizm przedmiotw i idei do
niego napywajcych. Poza rozumieniem podstawowych celw i prawide
posiadamy w naszej podwiadomoci take wiele miejsca dla alegorii
i metafory. Siedzisko, na przykad, zaprasza nas by usi, gdy widzc ten
przedmiot, ju w mylach siadamy. Siedzisko umiejscowione w przedpokoju
zapraszao gocia do domu, stawao si wic symbolem i znakiem
gocinnoci. Przestrze ma wspgra z naszymi emocjami, jak i rwnie
by funkcjonaln. Dualizm estetyki i pragmatyki w architekturze stanowi
jeden z podstawowych wymiarw, na gruncie ktrego powstaj nowe style
oraz rodz si mody i upodobania. Przedpokj jak adne inne
pomieszczenie w domu oddaje napicie pomidzy tymi dwoma wytycznymi
projektowania, ktre tworzc podejcie bdce jakim kompromisem

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

105

pomidzy skrajnociami, krel charakter danego miejsca i nadaj mu


wasny niepowtarzalny styl.
Przedpokj wany jest jeszcze z innego powodu, poniewa obecnie
mona zauway spadek jego rangi w stosunku do innych pomieszcze
w domu. Tymczasem wczeniej odgrywa on znaczc rol jako centralny
punkt domu, gdzie przestrze swojska domu czya si z obc
otoczenia poza domem, gdzie przyjmowani byli gocie i rodzina moga
zaprezentowa wasn zamono i status spoeczny.
Dlaczego przedpokj, jako okrelona przestrze w domu oraz w yciu
jego mieszkacw, obecnie wydaje si by miejscem zapomnianym,
stawianym na szarym kocu w hierarchii pomieszcze domowych?
Najmniejszy stopie intymnoci w mieszkaniach przypada na przedpokj,
gdzie spotyka si z obcymi i ktry dla mieszkacw stanowi czsto ziemi
niczyj w obrbie mieszkania1. Czy w budownictwie wielorodzinnym
spadek znaczenia przedpokoju zwizany jest z odmiennym traktowaniem tej
przestrzenni, jako jedynie wza komunikacyjnego, bdcego niczym
korytarz w bloku czy ulica?
Architektura nowoytnych paacw rwnie kultywowaa wany
i eksponowany charakter przedpokoju, w ktrym ustawiane byy rzeby
majce oswoi poprzez mediacyjn natur sztuki symboliczny wymiar tej
przestrzeni czenia si dwch wiatw prywatnego i publicznego.
Znaczenie przedpokoju w mieszkaniach naszych przodkw byo
niebagatelne, przepojone mitem, legend i symbolik, przez co by on
miejscem zdobionym, dekorowanym i odpowiednio urzdzanym. Nigdy nie
by on tak marginalizowany jak w czasach pragmatycznej optymalizacji
przestrzeni blokw z wielkiej pyty, gdzie odzierajc z prywatnoci
przypisywano mu funkcjonalno blisk wiatroapu. Optymizmem napawa
fakt, e obecnie znaczenie przedpokoju jest odkrywane na nowo i to
zarwno poprzez odwoanie si do historii i symboliki, jak rwnie poprzez
odnajdywanie w nim nowej funkcjonalnoci, ponowne aranowanie
i zagospodarowywanie przestrzeni, ktr zaczyna si powiksza i coraz
bardziej ceni jej znaczenie.
W tradycji polskiego domostwa sceneri dla rodzinnych ceremoniaw
jest ganek lub ogrd czy wjazd, gdzie budynek wida w tle. Natomiast
w pewnych grupach spoecznoci w Stanach Zjednoczonych znana jest
tradycja umieszczania reprezentacyjnych schodw w przedpokoju. Na nich
to, bowiem, dwukierunkowych, z bogat balustrad, mona zrobi pikne
zdjcia zgromadzonej rodzinie, dzieciom w strojach absolwenckich,
1
Kumiski M., Przestrze jako podstawowy system przekazu w kulturze, Dowiadczenia polskie, Krakw
2004, http://katalog.e-sai.org

106

Anna Jonarska

wychodzcej za m crce wraz ze wit druhen, itp. Schody w hallu staj


si tutaj miejscem centralnym i szczeglnym, nadajcych budynkowi
histori i mit, bez ktrych pozostaby on jedynie pust przestrzeni.
Praca ta ma na celu ukaza, i miejsce gdzie domownik wita goci
traktowane w historii byo szczeglnie, jak np. westybul w antycznej Grecji
i atrium w Rzymie, czyli przedpokj w formie korytarza lub otwarty
dziedziniec w domu prywatnym, w ktrym przyjmowano goci i zaatwiano
interesy. W budynkach uytecznoci publicznej rol t spenia ozdobny
hall, ktry stanowi niezwykle reprezentacyjny element przestrzeni, bdcy
wizytwk urzdw i instytucji. Wyszczeglnione dwa aspekty
historyczno-kulturowy i funkcjonalno-estetyczny zostan szczeglnie
zaakcentowane w tej pracy, poniewa wzajem si splataj i dopeniaj
stanowic o specyfice przestrzeni mieszkalnej. Pragmatyzm i sztuka
niekoniecznie s przeciwiestwami, mog si obustronnie przenika
i wzmacnia pod warunkiem zharmonizowania obu tendencji.
Chocia w pracy przedstawiona zostanie przede wyzyskiem analiza
wykorzystania i rozplanowania przestrzeni przedpokoju w tradycyjnym dla
Polski budownictwie dworkowym, to analiza na bazie rde historycznych
odwoywa si bdzie rwnie do wspczesnych projektw architektonicznych.

2. Polskie budownictwo tradycyjne i narodowe


Terminy dwr i dworek odnosz si zarwno do siedziby
ziemiaskiej wraz z zespoem zabudowa gospodarczych, jak i do domu
mieszkalnego penicego rol rezydencji dla mniejszych posiadoci
ziemskich. Dwr polski przechodzi w cigu wiekw wiele faz
rozwojowych, jednake najwaniejszym okresem dla uksztatowania jego
specyfiki byo ostatnie czterysta lat, kiedy tracc cechy obronne ewoluowa
w kierunku nowoytnej ziemiaskiej rezydencji mieszkalnej, najczciej
dwutraktowej lub trzytraktowej z sieni na osi gwnej i wysokim
mansardowym lub uskokowym dachem. Drewniana konstrukcja tego
zazwyczaj parterowego domu paskiego podyktowana bya wzgldami
praktycznymi, poniewa dworek by taszy i atwiejszy w budowie od
paacu, a przez prostot i funkcjonalno projektu odznacza si duymi
walorami uytkowymi, stanowic zarazem wygodne warunki do
mieszkania. Jego forma architektoniczna nawizywaa w ukadzie

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

107

pomieszcze i charakterze wntrz do tradycyjnych zasad budowania


wedug nieba i zwyczaju polskiego2.
Stan szlachecki by w Polsce nonikiem kultury i wartoci narodowych,
dlatego jego siedziba mieszkalna staa si od XVIII wieku synonimem
polskoci oraz wzorem i ostoj wasnej specyfiki skierowanej przeciw
obcym wpywom politycznym i kulturowym. Trend ten nasili si w czasie,
gdy Polska utracia niepodlego, wtedy to dworek szlachecki
z klasycystycznym kolumnowym gankiem urs do rangi symbolu
i bastionu patriotyzmu, gdzie nabonie przechowywano narodowe pamitki
oraz kultywowano polsk tradycj i obyczaje3. Znaczenie tej architektury
wzmacnia fakt, i w tradycyjnych polskich dworkach mieszkali
i z kwietyzmem je opisywali najwybitniejsi polscy poeci i wieszczowie
poczwszy od Mikoaja Reja, a na Adamie Mickiewiczu skoczywszy.
Symbolika ta tak mocno wtopia si w mentalno Polakw, e budynki
w stylu dworkowym zaczto budowa w oderwaniu od wiejskiej
uytecznoci na terenach podmiejskich, jako manifestacj uczu
narodowych i patriotycznych.

Rys. 1. Dwr w opusznej. rdo wasne.

W XVI wieku architektur dworu budowano w postaci zwartej bryy na


planie prostokta, okrytego dachem zasonitym grzebieniowymi attykami4.
Fijakowski W., Przedsowie, w: Jaroszewski T., Dwory i dworki w Polsce, Warszawa 2001
Ibidem.
4
Jaroszewski T., Dwory i dworki w Polsce, Warszawa 2001
2
3

108

Anna Jonarska

W tym czasie do projektu dworu dodano motyw naronych alkierzy, ktre


trway dosy dugo w jego sylwetce, by zastpiy je pod koniec XVIII
wieku wydatne ryzality skrajne w elewacji frontowej5.
Promieniowanie francuskiego dworu skrzyowao si w Polsce
z wpywami woskimi i holenderskimi. Za spraw takich architektw jak
Jakub Fontana i Tylman z Gameren (patrz rozdz. 3), polska architektura
posiada przykady twrczo i oryginalnie skomponowanych elementw
zwaszcza palladiaskich (patrz rozdz. 4), w stylu Ludwika XIV
i wstrzemiliwych klasycyzujcych. amany dach mansardowy prcz
ryzalitw jest najwikszym wpywem form barokowych ksztatujcych
wiejsk siedzib6. Barok w architekturze prowincjonalnych rezydencji
dworskich przetrwa a do schyku XVIII stulecia, czego przykadem moe
by drewniany dwr w opusznej koo Nowego Targu wybudowany
w 1790 roku (rys. 1)7.

Rys. 2. Rzut parteru paacu w Igoomii. rdo: Jaroszewski T. 2000, s.52.

Rozleg, reprezentacyjn sie wida w klasycystycznym paacu


w Igoomii w powiecie krakowskim (rys. 2). Projekt paacu pochodzi
najprawdopodobniej od architekta Christiana Piotra Aignera, ktry czerpa
inspiracj ze stylu palladiaskiego (patrz rozdz. 4). Form paacu stanowi
zwarta brya wybudowana na planie prostokta z czterokolumnowym
portykiem joskim od frontu i trjbocznym ryzalitem od ogrodu. Paac
Ibidem.
Pevsner N., Fleming J., Honour H., Encyklopedia architektury, Warszawa 1992
7
Jaroszewski T., Dwory i dworki w Polsce, Warszawa 2001, s.14
5
6

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

109

charakteryzuje si typowym dla rezydencji wiejskich XVIII wieku ukadem


pomieszcze, gdzie gwn o budynku stanowi sie otoczona wystawnymi
apartamentami i bezporednio ssiadujca ze znajdujcym si rwnie na
osi gwnej okrgym salonem, ktry cignie si przez dwie kondygnacje
(rys. 3)8.

Rys. 3. Dworek rzut, projekt teoretyczny 1798. rdo: Wodarczyk 1997, s.81.

Sionka maa przybudwka z oknami czasami poprzedzaa


w ziemiaskich dziewitnastowiecznych dworach waciw sie. Gwne
zaoenia osiemnastowiecznych architektw kontynuowano w dworach
z pierwszej poowy XIX wieku (rys. 3). W polskim dworze umieszczane
byway niekiedy w sieni kolorowe okna:
Od strony podjazdu wchodzio si do holu. Tu okna byy witraowe,
z kolorowych szybek. Hol owietlay dwie due stojce lampy-latarnie
o szklanych kloszach w ksztacie tulipanw.
(opis dworu Uniechowskich w Rusinowie Krystyny Szafarkiewicz w zbiorowej
publikacji Dwr polski w XIX wieku. Zjawisko historyczne i kulturowe).

Dopiero druga poowa tego stulecia przyniosa zmiany koncepcji


dworu. Duy wpyw na rozplanowanie przestrzenne siedziby szlacheckiej
miay podziay majtkowe w tej grupie spoecznej. Karolina Nakwaska
propaguje w swoim Dworze wiejskim w latach szedziesitych XIX wieku
racjonalny wzorzec rozplanowania i wyposaenia siedziby ziemiaskiej.
Autorka namawia do zastpienia przedmiotami funkcjonalnymi i uytkowymi

Jaroszewski T. Paace w Polsce, Warszawa 2000

110

Anna Jonarska

kosztowne, a mao uyteczne meble i przerne cacka zagraniczne9,


znajdujce si w przedpokoju, do ktrego wchodzio si z bota, deszczu,
kurzu i piachu10:
(...) postawisz tylko (...) awk i kilka prostych stokw, skrzyni do
drzewa, stolik ciemno olejno pomalowany i przybi kaesz lisztf
z haczykami do wieszania paszczw. Nadto elazko do ocierania ng,
przy nim szczotk i rogk. Rogek szczeglniej nie auj, i przed
domem, i wszdzie, gdzie nogi oczyszcza wypada. Stawia si take
w sieni sprzt z elaza do lasek i deszczochronw, a to szczeglniej, aby
z tych ostatnich woda podogi nie moczya11.

Mamy tu wic autentyczny przykad dziaalnoci planowania


kobiecego w zakresie domu na ziemiach polskich (wpyw Holandii i USA).
Ale te praktyczne wskazwki potrzeboway innego systemu gospodarczego
dla ich masowego zastosowania, jak krytycznie przedstawia Krystyna
Uniechowska:
(...) wchodzio si do sieni, do ktrej mona te byo wjecha powozem.
Staa tam, jakby zapomniana po przyjedzie, osiemnastowieczna kareta
(...). Na rodku sieni, pod wysokim, jak w kociele sklepieniem, wznosi
si niby fantastyczny olbrzym, komin o kilku paleniskach, stojcy na
potnych dbowych supach. Do komina zbiegay si ceglane lufy
(...), prowadzce do piecw z zielonych kafli, ogrzewajcych ssiednie
pokoje12.

Stan majtkowy, tak jak i warstwa spoeczna nadaje wygld oraz


zbytkowny wystrj domw. Sie dworu Zanw w Duksztach bogata bya
w pamitki z afrykaskich podry i polowa jej ostatniego waciciela
Tomasza Zana; tak zostaa opisana przez Wojciecha Winiewskiego
w ksice Ostatni z rodu:
Wisiay tam przywiezione z Afryki (...) uki, strzay, dzidy, drewniane
maski. Moje zdjcia rzeki Kongo, Kasai oraz zwierzt tropikalnych. Sta
tam tron krla Lusamby i wysokie drewniane krzeso z piknie
rzebionymi gowami sonia i antylopy. Z drugiej strony wisiay trofea
owieckie: czternastokilogramowy wieniec jeleni z XVIII wieku, abd,
guszec, uraw, tracze pnocne, kaczki i drobne brodce. Na rodku sta
secesyjny kominek z dwiema nimfami podpierajcymi gzyms-pk13.

Bystro J., Dzieje obyczajw w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII, Krakw 1976, s.237
Nakwaska K., Dwr wiejski, 1860, za: Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa 2001
11
I, s.15
12
Uniechowska K., Antoni Uniechowski, czyli magiczne widzenie wiata, za: Sieradzka A., Przechadzki po
wntrzach, Warszawa 2001
13
Winiewski W., Ostatni z rodu, za: Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa 2001
9

10

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

111

Ganek od frontowej ciany domu, ukierunkowanej tradycyjnie na


godzin 11-st by bardzo uyteczny podczas ciepych dni w roku. W XIX
wieku czasami zastpowao si go ma przybudwk z oknami. Za tak
sionk, domu rodzinnego Tatarkiewiczw na Podlasiu, pooony by
penicy rol sieni, kwadratowy przedpokj:
(...) obwieszony trofeami myliwskimi, rogami jeleni i wypchanym
ptactwem (...). Tu staa wielka kanapa i gbokie starowieckie fotele
(...). Pniej, w pocztkach XX wieku, w epoce modopolskiej, pod
wpywem Wyspiaskiego, Rydla, Tetmajera wesza w mod ludowa
sztuka, wic i u nas na skromn skal przedpokj przybra szat ludow:
postawiony zosta piec z okapem, co znakomicie ogrzao t cz domu,
obito stare meble samodziaami w podlaskie pasy, a ja zncaam si na
ludowo nad komod, ozdobiam j lelujami zakopiaskimi i ptaszkami,
pod sufitem zawieszono tzw., pajka, to jest festony ze somek
i kolorowych gwiazdek14.

Zwyczaj pokazania si, wyrnienia z tumu siga coraz to szerszych


warstw spoecznych, zatem coraz szybciej moda ulegaa zmianom. Pod
koniec XIX i na pocztku XX stulecia zaczto gustowa w angielskim
hallu. Dawne dworskie sienie przechodzce przez ca gboko budynku
modernizowano tak, by prowadziy do salonu, zamykajcego o budynku
od strony ogrodu. Ukad ten nie powodowa wicej przecigw, jak to
zauway wczesny architekt Stanisaw Szafarkiewicz oraz pozwala na
wyrane podzielenie przestrzeni na trzy strefy reprezentacyjn, kuchenn
oraz interesantw i zarzdzania. Kada z nich, posiadajc osobne wejcie
z przedpokoju, zapewniaa dostateczn wygod wacicielom i gociom.
Komfort zacz dyktowa ilo mebli, a angielski zmys umiaru by
lekarstwem na zamieszanie, jakie wprowadzi do ycia ludzkiego przemys.

3. Poetyczno Paac w Nieborowie


Paac w Nieborowie wzniesiony wedug projektu architekta Tylmana
z Gameren, posuy za studium nad rozwojem architektury rezydencji wraz
z bogat histori jej wntrz i wystroju. Zbudowana na murach dawnego
renesansowego dworu szlacheckiego rodu Nieborowskich pierwotna
reprezentacyjna rezydencja wpisywaa si w typ budowli obronnomieszkalnych, do powszechnych na ziemiach polskich od pocztku XVI
wieku, nazywanych wczenie wieami, kamienicami lub kasztelami.
14

Tatarkiewicz W., Tatarkiewicz T., Wspomnienia, za: Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa 2001, s.16

112

Anna Jonarska

Ksztat zewntrzny i rozkad wntrz znany jest z przeprowadzonych bada


rozwarstwienia chronologicznego murw oraz z opisu inwentarzowego
z 1694 roku15.
Murowany wtkiem polskim z czerwonej cegy gotyckiej
dwukondygnacyjny dwr w Nieborowie, w rzucie zblionym do kwadratu,
posiada w przyziemiu, w ukadzie dwutraktowym przedzielonym sieni,
trzy komnaty i skarbczyk. Posiaday one malowane drewniane puapy, piece
z zielonych kafli i kominki, jak rwnie drewnian podog. Poprzeczna
sie, usytuowana asymetrycznie, sklepiona krzyowo z ostrymi
przyciennymi ukami, do ktrej przylega dwukondygnacyjny ryzalit
mieszczcy przedsionek, kapliczk, dwubiegow klatk schodow
prowadzc na pitro i skarbczyk wyoone byy posadzk ceglan, przez
co w duym stopniu zaspokajay potrzeby szlachty tamtych czasw.
Analogiczne rozmieszczenie pomieszcze z centraln sieni porodku
znajdowao si na pitrze, przy czym wntrza miay tu charakter
reprezentacyjny, o czym wiadcz pokanych rozmiarw komnaty, due
okna oraz zachowane lady polichromii na cianach we wszystkich
pomieszczeniach tej kondygnacji16. Niepewno kraju w tych czasach
powodowaa konieczno tworzenia wsplnego, wczajcego nawet
sub, obronnego charakteru dworu. Dlatego otaczano gwny budynek
swobodnie rozmieszczonymi zabudowaniami folwarcznymi i gospodarczymi
formujc zamknity dziedziniec. Nastpnie wszystko ogradzano drewnianym
parkanem palisadowym z bram z samborzem, umieszczon od strony drogi
wiodcej przez wie oraz fos ze wzmocnionym murem. Znajdowa si tam
rwnie drewniany dworek z gankiem o czterech supach i z brukowan
sieni, ktrej drzwi prowadziy do bocznych izb i alkierzy.
Zewntrznym wyrazem poziomu ycia oraz aspiracji mieszkacw
byo charakterystyczne rozplanowanie przestrzeni w domu. Zwizane byo
ono z istotnymi zmianami, jakie przeszo spoeczestwo polskie od XVI do
XVII wieku. Zuboenie stanu wociaskiego, doprowadzio do jego
zasklepienia si w niewoli paszczynianej i utraty zaangaowania do
twrczoci. Natomiast przemiany na dworach szlacheckich zwizane byy
z rozmaitymi wpywami kulturowymi, ktre prowadziy do zrnicowanej
ewolucji stanu szlacheckiego17.
Rozdrobnione w owym czasie dobra Nieborowskie byy sukcesywnie
nabywane przez kardynaa Radziejowskiego w latach 1690-1696. Jeszcze
przed oficjaln intromisj przystpi on do budowy okazaej rezydencji
Piwkowski W., Nieborw Arkadia. Warszawa 1988
Ibidem.
17
Bystro J., Dzieje obyczajw w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII, Krakw 1976, s.385
15
16

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

113

w Nieborowie. Do projektu przebudowy zatrudni nie byle kogo,


architekta wsawionego dziaalnoci u Lubomirskich, a przede wszystkim
u samych krlw: Michaa Korybuta Winiowieckiego, Jana III
Sobieskiego i Augusta II, architekta pochodzenia holenderskiego, Tylmana
z Gameren. Jako przedstawiciel pnocno-zachodniej odmiany baroku
poczy on utrzyman w duchu klasycyzujcego palladianizmu (patrz
rozdz. 4) surow bry paacu, dajc jej skromny zewntrzny wystrj
architektoniczny, z typowymi dla architektury polskiego renesansu i baroku
wieami alkierzowymi. Wykorzystujc istniejce mury, wyduy dawny
dwr nierwnomiernie z obu stron, przez co jego pooona dotychczas
asymetrycznie sie znalaza si na osi zaoenia. Wanie ta sie jest
jedynym zachowanym i czytelnym do dzisiaj elementem wewntrznego
podziau poprzedniego dworu Nieborowskich. W sieni zachowano
sklepienie krzyowe, a take i poprzeczna sie drugiej kondygnacji zostaa
przez Tylmana zachowana. Pozostae wntrza obu kondygnacji paacu
uzyskay amfiladowy ukad. Ta sylwetka przetrwaa do dzisiaj w prawie
niezmienionym ksztacie. Nie zachoway si za to adne elementy wystroju
wntrz pochodzce sprzed rokokowej przebudowy paacu, dokonanej
w latach 17661768 przez Michaa Kazimierza Ogiskiego. Fakt ten
potwierdza pewn hipotez, e paac w Nieborowie do 1766 roku
pozostawa niewykoczony, a jego wntrza posiaday charakter
prowizoryczny18.
Jak pisze Jan Stanisaw Bystro w tomie drugim dziea o obyczajach
w dawnej Polsce, murowane budownictwo byo wwczas uwaane
powszechnie za mniej wygodne i mniej przyjemne do zamieszkania.
Dlatego jeszcze za ostatniego krla wspistniao ono z budownictwem
drewnianym, w ktrym najczciej si mieszkao. Splendor rodziny
reprezentowano wystawnym murowanym paacem, budowanym szybko
i czsto nierzetelnie, przez co po krtkim okresie wietnoci i powszechnego
podziwu okolicy stopniowo podupada. Utrzymanie budynku pochaniao
zawsze ogromne sumy, wic naprawiano uszkodzenia konstrukcji
gospodarskim sposobem. Po pewnym czasie poszczeglne elementy
budynku byy w tak zym stanie, e mieszkacy opuszczali wielkie
nieprzytulne sale, niedajce si opali, a nieraz take ju i niebezpieczne,
aby zaj ponownie niewielkie, ale ciepe i mie pokoiki w starym
drewnianym dworze lub oficynie paacowej.19
Nie wiedzc nic konkretnego o tradycjach tego domu, mona jedynie
przypuszcza, e tak jak w innych domostwach w sieni przebywano
18
19

Piwkowski W., Nieborw Arkadia. Warszawa 1988


Bystro J., Dzieje obyczajw w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII, Krakw 1976

114

Anna Jonarska

najczciej. W lecie, bowiem miejsce to dawao miy chd, a w zimie koo


wielkiego kominka zgromadzi si moga rodzina; dzieci miay najwicej
miejsca do zabawy, a nawet i starsi mogli bi si tu czasem w palcaty; tutaj
przygotowywano jado i napoje do uroczystych przyj, tu taczono, jeli
miejsca w bawialnej sali zabrako; tutaj odbyway si wiksze zebrania
ssiedzkie20, tu gromadzia si czelad w razie alarmu, tu gotowaa si
wyprawa owiecka lub zajazdowa, tu wreszcie na sianie spali pokotem
gocie w czasie wesel, festynw, pogrzebw. ciany sieni suyy do
wieszania broni i sieci myliwskich21, tu stosowano dekoracj rzebiarsk
z motywami heraldycznymi i alegorycznymi (patrz rys. 4). Taki reprezentacyjny
wygld miaa sie w staroytnym zamku Horeszkw, jednym z najwaniejszych
miejsc akcji Pana Tadeusza, ktrej wygld tak przedstawi poeta:
Sie wielka jak refektarz, z wypukym sklepieniem
Na filarach, podoga wysana kamieniem,
ciany bez adnych ozdb, ale mur chdogi;
Sterczay wkoo sarnie i jelenie rogi
Z napisami: gdzie, kiedy te upy zdobyte;
Tu myliwcw herbowe klejnoty wyryte
I stoi wypisany kady po imieniu:
Herb Horeszkw, Pkozic, jania na sklepieniu

Podobnie widzia sie, tym razem szlacheckiego dworku w Maopolsce,


inny piewca swojskoci, Wincenty Pol, w powstaej w latach trzydziestych
XIX wieku Pieni o ziemi naszej:
Sie obszerna, a przy wianku
Wisz strzelby, smycze, rogi,
Kordy, rzdy, drone burki
I wyprawne pkiem skrki.

Po fakcie osiadania szlachty na roli, zarzucania stopniowo rycerskiego


rzemiosa, nowy dwr staje si wygodnym mieszkaniem zamonego
ziemianina, orodkiem gospodarstwa, gdzie ochrona fos, wa czy palisada
staje si zbdna. Wraz z owym zmniejszaniem si obronnoci siedzib
szlacheckich, zwiksza si ich wygoda, a take i ich wystawno,
dopuszcza si formy zagraniczne: woskie, niemieckie, francuskie, tureckie.
W cigu niedugiego okresu lat mieszkanie mogo ulec zasadniczej zmianie
(nieraz i budynek), gdzie indziej znw stary dwr i rwnie stare meble
trway przez wieki22.
Ibidem.
oziski W., ycie polskie w dawnych wiekach, Krakw 1969
22
Bystro J., Dzieje obyczajw w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII, Krakw 1976
20
21

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

115

C
B
Rys. 4. Paac w Nieborowie. A rzut parteru i B pitra. C portal w sieni
otwierajcy wejcie do Korytarza Rzymskiego. rdo: Piwkowski 1988.

Ksie Ogiski, wwczas wojewoda wileski, przystpi natychmiast


po objciu Nieborowa do urzdzania wntrz paacowych i przeksztacenia
otoczenia. Zachowa si opis inwentarzowy z 1774 (roku odstpienia paacu
rodzinie Radziwiw), ktry pozwala na bardzo cise odtworzenie
wygldu po przebudowie. Najistotniejsze zmiany w stosunku do
tylmanowskiego rozwizania podziau wntrz zaszy w rejonie gwnej
klatki schodowej i komnaty pooonej na poprzecznej osi drugiej
kondygnacji, zwanej wwczas Galeri, obecnie Bibliotek. W sieni gwnej
przesunito dwa przsa pnocne w celu dostosowania rytmu ukw do
wejcia prowadzcego na klatk schodow. Sie wyoono posadzk
kamienn i ozdobiono drewnian boazeri. Paradno odtd przejy sale
i ich mnogie i kosztowne wyposaenie. Za spraw cennych kolekcji
obrazw, rzeb, monet, medali, mebli, porcelany, srebra i wspaniaej
biblioteki Radziwiw, Nieborw sta si orodkiem kulturalnym
promieniujcym na cay kraj23. Czasy stanisawowskie s er rozwoju
ogrodw, wraca smak i umiar klasyczny, zaczyna si nowy bardziej
bezporedni stosunek do przyrody24. W tym stylu powstaje, take
w Nieborowie, sawna Arkadia Heleny Radziwiowej wg projektu
Szymona Bogumia Zuga.
23
24

Piwkowski W., Nieborw Arkadia. Warszawa 1988.


Bystro J., Dzieje obyczajw w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII, Krakw 1976, str.415

116

Anna Jonarska

4. rdowo inspiracje palladiaskie


Andrea Palladio woski architekt drugiej poowy XVI wieku,
stworzy koncepcj harmonii proporcji, ktra cechuje si cis symetri
ukadu. Styl ten znalaz swe odzwierciedlenie w licznych willach, jakie
powstay w Vincezie i jej okolicach. Jego doktryny stay si niezwykle
wanym wzorem dla architektw nastpnych dwustu lat. Szczeglny
przeom, za spraw rozumienia palladianizmu przez Inigo Jonesa, przeyo
budownictwo Anglii.
Palladio by pierwszym, ktry projekty wiejskich rezydencji
utrzymywa w tak oficjalnym charakterze. Wille te tym wanie rni si
od typu rozpowszechnionego na pnocy, e byy znacznie bardziej
wytworne i czsto posiaday przepikne ogrody, podczas gdy typ pnocny
niemal zawsze by przede wszystkim folwarkiem. Architekt zastosowa
elewacj frontow wityni klasycznej, gdzie po szerokich schodach mona
byo dosta si pod kolumnad zwieczon przyczkiem (rys. 5).

Rys. 5. Villa Malcontenta pod Mestre, 1560, plan i przekrj. Villa Rotonda
w Vicenzy, 1567/69, plan i przekrj. rdo: Murray 1999, s.233.

Element ten w klimacie pnocnym (rwnie Ameryki) wystawiony na


cige przecigi nie suy, jak w Polsce awka na ganku, przesiadywaniu

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

117

przed swoj posesj, a nakierowany by raczej na monumentalno,


dostojno odpowiadajca grnym warstwom spoecznym, wznoszcym
paace i reprezentacyjne siedziby na swych posiadociach. Warto
wspomnie, e cho pierwsza prba Palladia Villa Godi w Londeo nie
posiadaa elewacji frontowej wityni klasycznej to dopatrywa si mona
zapowiedzi tej formy w trjarkadowym wejciu (rys. 6). Wprowadzony
pniej kolumnowy portyk Palladio zwielokrotni przez powtrzenie na
pozostaych trzech stronach budynku. Sie przecinajc ca szeroko domu
lub bdc zakoczona wejciem do wielkiej sali (pniejszego salonu) jest
gwnym pomieszczeniem wikszoci willi z Vicenzy. Gwny schemat
kompozycyjny Palladia przedstawia okrga lub oparta na planie krzya
dua rodkowa sie, owietlona przez kopu i otoczona symetrycznie
rozoonymi pomieszczeniami (rys. 5).

Rys. 6. Geneza stylu palladiaskiego, Villa Godi w Londeo, ok. 1538. rdo:
Murray 1999, s.231.

Rwnie w Polsce portyk z tympanonem wszed do tradycji


architektury, czc przyjemno chonicia atmosfery sielskiego
wypoczynku z moliwoci dogldania caego obejcia, caej gospodarki.
Mona powiedzie, e siedzcy tam, nie by samotny wzrok jego czuli
wszyscy. Styl ten charakteryzuje odtd zarwno polskie dworki, jak
i wiksze od nich okazae paace, a pniej nawet miejskie budynki
uytecznoci publicznej. Jednake centralna sie miaa niewiele

118

Anna Jonarska

odpowiednikw w Polsce25. Styl ten znale mona w niektrych paacach


(patrz rys. 2), natomiast typ poduny, bardziej doceniany przez Polakw,
sta si popularnym planem kadej rezydencji (patrz rys. 3). Mia on swe
rozrnienie w fasadzie od strony ogrodu, na wariant z pokrgym lub
wielobocznym ryzalitem lub bez rodkowego, a z dwoma wydatnymi
ryzalitami skrajnymi.
Klarown klasycystyczn architektur odznaczajc si harmoni
i symetri form osadzano w atrakcyjnym krajobrazie lub parku. Pniej
czynniki reprezentacyjne ustpiy waniejszemu wzgldowi wygodnego
mieszkania z dala od codziennoci. Paac w Siernikach koo Wgrowca
(1789) jest pierwszym przykadem paacu-willi. Najwybitniejszy twrca
epoki klasycyzmu w Polsce, Chrystian P. Aigner by wybitnym
interpretatorem palladianizmu (rys. 2). Ukad ten pozwoli w Polsce
rozwin obyczaj stylu sarmackiego i podzieli dom na dwie czci, jedn
mieszkaln i reprezentacyjn dla pana dworu tzw. pask i drug
niewieci mieszczc pokoje kobiece i dziecinne, ktra bya skromniej
wyposaona. Dopuszczanie kobiet tylko w bardzo wskiej mierze do ycia
towarzyskiego wytwarzao faktyczn ich izolacj, przypominajc czasami
formy wschodnie. W nieco mniejszych domostwach podzia zatrzyma si
na cz mieszkalno-gospodarcz i odwitno-reprezentacyjn. Na wsi czy
w maych miastach byy to tzw. izba biaa oraz czarna. W izbie czarnej
wychowao si dzieci i spdzao wikszo dnia, poniewa bywao tu
zazwyczaj cieplej i swobodniej. Podczas gdy w reprezentacyjnej izbie biaej
czekajc na dostojnych goci demonstrowao si zamono domu, przez co
bya ona najczciej mao uywana. Komunikacja pomidzy tymi niemal
odrbnymi wiatami utrzymywana bya przy pomocy neutralnego
terytorium, jakim bya centralnie pooona obszerna sie (rys. 7)26.

A.

B.

Rys. 7. Rzut poziomy chaty dwuizbowej i dwuogniskowej, przykad pitnicy.


A. rdo: Zubrzycki 1934, s.4. B. rdo: Wodarczyk 1997, s.80.
25
26

Murray P., Architektura woskiego renesansu. Toru 1999


Bystro J., Dzieje obyczajw w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII, Krakw 1976

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

119

5. Dworki w poudniowej Polsce


Polski dwr ma inspirujce rozwizania, jest przykadem architektury
przystosowanej do naszego klimatu, temperamentu obywateli, kultury i ich
potrzeb. By to budynek parterowy, rozoysty wznoszony zazwyczaj
w efektownym otoczeniu, czsto na tarasowo opadajcej skarpie z sielskim
widokiem na pync w dole rzek, czy zadbany park. Jego rozplanowanie
przestrzeni byo poczeniem rnych stref, ktre spajaa strefa wejcia,
skadajca si z ganku, komunikacji i sieni.
Dwr ma dwie strefy o odmiennym ukadzie komunikacji. Skrzydo
prawe odpowiada za funkcje gospodarcze, m.in.: przechowanie (odziey
wierzchniej, przedmiotw, jedzenia), przygotowanie posikw, wsplnego
ich spoywania, zabawy; s to miejsca otwarte, dobrze ze sob poczone.
Skrzydo lewe tworz pomieszczenia prywatne: pokoje, gabinety, azienki.
Ich ukad jest mniej czytelny, przestrzenie czsto kocz si lepym
zaukiem, s zamknite dla nieproszonych goci. Pokoje wychodz na
wasne balkony i tarasy, ogrody, czy kwietne rabaty. Czsto bywa, e
poczone s maym przedpokoikiem, ktry jako wyjcie ewakuacyjne
wyprowadza na zewntrz przez boczny taras, a przy dorosych dzieciach
jest form wydzielenia dla nich wasnego mieszkania.
Lusawice zesp dworski w atrakcyjnej okolicy doliny Dunajca ma
bogat histori i due wartoci zabytkowe. W jego skad prcz
dwustuletniego dworu wchodzi renesansowy lamus oraz park. Brya dworu
to typowy, niewielki (jak na siedzib pask 460m2) parterowy rozoysty
budynek, z portykiem od strony zajazdu i wyrazistymi kominami
w czterospadzistym dachu. Pomimo zacienienia gwne dwuskrzydowe
drzwi s jasno widoczne ze wzgldu na rozsunicie kolumn. Duga sie
zwa si w gb, wprowadzajc przez drzwi do reprezentacyjnego salonu
z widokiem na ogrd, w sam raz na liczne uroczystoci. Lewe drzwi sieni
prowadz do samotnego pokoju, ktrego izolacja i atwy dostp od
zewntrz suyy przyjmowaniu interesantw, prowadzeniu poufnych
rozmw lub pracy w ciszy. Za drzwiami z prawej strony cign si
pomieszczenia rnej wielkoci, debrze ze sob poczone. Plan cechuje
dwutraktowy ad przestrzeni, rytmu okien, amfiladowej linii drzwi (rys. 8a).
Rychwad okazaa rezydencja szlachecka pooona jest w malowniczym
terenie Beskidu ywieckiego. Skada si na ni klasycystyczny dwr
(450m2), park krajobrazowy oraz dwa budynki gospodarcze. Dwr ma bry
zwart, o paacowym charakterze elewacji, ryzality boczne i rodkowy.
Uytkowe piwnice wychodz ptora metra ponad teren. Monumentalny

120

Anna Jonarska

portyk ma skrajne kolumny o kwadratowym przekroju, okapy mocno


podkrelone. Wychodzi si na niego z boku po symetrycznych schodach.
Przestronna sie jest szerokoci portyku, ma dwa okna i trzy wyjcia,
z czego drzwi na wprost prowadz na klatk schodow do piwnic,
a nastpnie do pokoju przechodniego z wyjciem na ogrd. Nadrzdny
kierunek odbywa si z sieni na boki, do pokojw zapewne o reprezentacyjnym wystroju, z czego lewy peni funkcj buforow przed nastpujc
czci prywatn, a prawy przed waciw czci rodzinn (rys. 8b).

Rys. 7. Plany (rzuty) dworkw: A Lusawice, B Rychwad, C Rzuchowa,


D ososina Grna. rdo: Krasnowolski i wsp. 1974.

Rzuchowa klasycystyczny dworek szlachecki z pierwszej poowy


XIX wieku usytuowany jest na stoku wzgrza, w otoczeniu parku. Jego
brya ma dobudowane w pniejszym okresie skrzydo, natomiast cz
wntrz moe by osadzona na planie starszego budynku. Do dworu
prowadz schody na osi czterokolumnowego ganku bez gzymsu, z wolim
okiem w szczycie. ciany s wzbogacone dekoracj blendow, opaskami

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

121

oraz ukowymi nadproami okien. Dwa okrge pilastry znajduj si


w cianie drzwi wejciowych. Dua sie prowadzi do czterech pomieszcze,
z czego dwa na wprost komunikuj si z kilkoma innymi w bardzo
nieregularnym ukadzie. Pomieszczenie na prawo, owietlone dwoma
oknami jest podobnie jak pokj na lewo, z jednym oknem, bez dalszych
pocze. Dwr ten posiadajc dwa boczne wejcia by zamieszkiwany
przez wiele rodzin, co tumaczy jego labirynt pomieszcze (rys. 8c).
ososina Grna drewniany dwr z pocztkw XIX wieku z dwoma
skrzydami od tyu by zaadoptowany na szko. Budynek jest parterowy,
posiada zagospodarowane poddasze, w dachu wole oczy. Ganek opiera si
na czterech szeroko rozsunitych mocnych kolumnach. Du sie
o szerokoci ganku owietlaj dwa penych rozmiarw okna. Po lewej
stronie pojemne sale wykorzystywano jako klasy szkolne. Po prawej
przechodnie pokoje doprowadzay do sali gimnastycznej w skrzydle
prawym, pozbawionego charakteru zabytkowego. Na wprost z sieni
znajduje si wntrze otwarte na dziedziniec pomidzy skrzydami dworu.
Dziedziniec poprzedza kolumnada, pod ktr mio si spaceruje i ktra
nadaje wyjtkowy rys temu budynkowi (rys. 8d)27.

6. W stron wspczesnoci rozwj ycia miejskiego


Wraz z rozwojem miast, nasilaa si migracja do nich warstwy
szlacheckiej, wrd ktrej przewaali ci, co nie mogli znale zajcia
w rozdrobnionych posiadociach wiejskich. Przenosili oni swoje zwyczaje
dworskie do mieszczaskich kamienic. Dlatego dziki ich majtkowi
inwestowanemu w kamienice zaczy one nabiera wiele cech waciwych dla
architektury dworskiej. Tak zaczy powstawa kamienice, miejskie paacyki
czy dworki na peryferiach miast gdzie prowadzajca miejskie ycie
zurbanizowana szlachta staraa si zachowa cze wasnej tradycji. Szczegln
rol w tym procesie odegraa zmodyfikowana sie, ktra dziki modzie na
angielski hall utrzymaa swj reprezentacyjny charakter.
Wkrtce hall na dobre zapanowa w architekturze ambitnych posiadaczy
dworskich. Dlatego te zaproszony zosta do Polski angielski architekt
rezydencji mieszkalnych Baillie Scott, skadajcy idei hallu najwiksze
hody. Kiedy przyjmowa zlecenie projektw domw w Polsce, by ju
artyst znanym w Europie. Zainspirowany wizj Williama Morrisa (ojca
27
Krasnowolski B., i wsp., Zabytki wojewdztwa krakowskiego przeznaczone do zagospodarowania,
Krakw 1974

122

Anna Jonarska

ruchu Arts and Crafts), zwrconego ku sztuce redniowiecza i rodzimej


architekturze, jednak na zawsze pozosta wielk indywidualnoci. Baillie
Scott pragn by w jego projektach hall by przestronnym, najwaniejszym
pomieszczeniem domu28.
Projektujc hall w nowoczesnym domu, trzeba odwoa si do
najprostszego planu, gdzie hall by caym domem peni funkcje
wszystkich pomieszcze. (...) [Wspczesny architekt] powinien podej
do kwestii hallu w sposb jak najbardziej nowatorski. Ma to by
przestronne pomieszczenie z duym kominkiem, gdzie spotyka si caa
rodzina. Jest ono w planie domu najwaniejsze29.

Ta koncepcja domu-hallu bya podstaw wikszoci angielskich


projektw Baillie Scotta. Dwukondygnacyjne halle jak w przypadku
pierwszego zlecenia w Polsce otoczone byy mniejszymi pomieszczeniami na
dwch poziomach. W mniejszych domach hall by obszerny i tworzy
waciwie cao powierzchni mieszkalnej. Artysta szczeglnie lubi
kontrapunktowa obszern przestrze hallu przytulnymi wnkami, dajcymi
mieszkacom poczucie intymnoci. Na przeciwlegych kracach zajmujcych
ca jedn stron dziedzica hallu znajduje si przytulna wnka z jadalni
i biblioteka. Najwaniejszym miejscem jest nisza z kominkiem i awami,
dowietlonymi przez dwa niewielkie okna. Hall mona obserwowa
z galerii na pierwszym pitrze, skd wchodzi si do gabinetu. Wszystkie
elementy wntrza s odrbne i jednoczenie cz si w obszernej
przestrzeni mniejsze pomieszczenia wchodz ze sob w cise relacje. Sie
penia nieco inn rol w mieszczaskiej kamienicy: wysokiej, ale wskiej,
pogbionej w stron podwrza, czcej funkcje mieszkalne z handlowymi30.
W miastach ludzie mieli najczciej tak mae domy, e ycie rodzinne
byo ograniczone. Dlatego od dawna hall peni podstawow funkcj,
uywano go prawie bez przerwy, gotowano w nim, jadano, przyjmowano
goci, zaatwiano interesy, a w nocy suy do spania (patrz rys. 9). Te
rozmaite funkcje umoliwiao ustawiczne przestawianie mebli. Z bada
przeprowadzonych przez architekta Henryka Jasieskiego i opublikowanych
w 1934 roku w ksice Dawna kamienica krakowska. Jej ukad i wntrze
wynika, e pnogotycka i renesansowa kamienica krakowska miaa sie
dug, do szerok, a od frontu przylega do niej wszy sklep; w poowie
gbokoci domu z sieni wiody schody na pitro, za sama sie zamieniaa
28
Haigh D. M., Baillie Scott i artystyczny dom w Polsce, w: Supiska-Polit E. (red.), Dom dzieem sztuki.
Baillie Scott, Krakw 1999
29
Morris W., Houses and Gardens, 1906, za: Haigh D. M., Baillie Scott i artystyczny dom w Polsce,
w: Supiska-Polit E. (red.), Dom dzieem sztuki. Baillie Scott, Krakw 1999
30
Haigh D. M., Baillie Scott i artystyczny dom w Polsce, w: Supiska-Polit E. (red.), Dom dzieem sztuki.
Baillie Scott, Krakw 1999

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

123

si w wski przechd, prowadzcy na podwrze, gdzie wychodziy te okna


duej tylnej izby, pooonej za schodami. Caa sie bya przewanie
sklepiona, natomiast jej ciany pozostaway gadkie, bez adnych podziaw
i zdobie, otynkowane i malowane wapnem w jednolitym kolorze. Ze
wzgldu na gwn komunikacyjn funkcj miejskiej sieni, nie stawiano
w niej z reguy adnych sprztw czasami suya za podrczny skad
towarw, a niekiedy bya tak obszerna, e zajmowaa dwie trzecie
szerokoci domu, by mona ni byo przejecha wozem na podwrze31.
Natomiast w Holandii po otwarciu drzwi przez suc naszym oczom
ukazaaby si izba, ktr Francuz nie bez wahania nazwaby przedsionkiem:
to voorhuis, orodek ycia rodzinnego, czsto obszerny i jasny dziki
oknom od frontu. Dookoa i pod nim skomplikowany system krtkich
schodw, stopni i drzwi, czy izby, ktre kade w typowym, holenderskim
domu mieszcz si na innych poziomach. Znaczce imprezy zaczy
przenosi si lub otwiera na wysz kondygnacj, gdzie wntrza o formie
galerii stay si znakiem czasu. W konsekwencji tego, schody przybray na
znaczeniu i stay si eksponowanym elementem najznakomitszej pracy
rzemielniczej, oryginalnym atrybutem wspomnianego ju Inigo Jonesa32.

Rys. 9. Dwukondygnacyjny centralny hall z wejciami do pokojw dziennych,


1901. rdo: Supiska-Polit E. (red.) 1999, s.57.

Renesansowe kamienice Warszawy i Lwowa przewanie posiaday


wskie, korytarzowe sienie przecinajce cay budynek od wejcia
31
Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa 2001, s.17, na podstawie: Jasieski H., Dawna
kamienica krakowska. Jej ukad i wntrze, Krakw 1934
32
Latam Ch., In English Homes, 1908, 1909.

124

Anna Jonarska

frontowego do wyjcia na tylne podwrze. Natomiast w bogatych miastach


pomorskich: Gdasku, Toruniu, Elblgu, sie zyskaa w XVI i XVII wieku
bardzo reprezentacyjn posta, stajc si obszernym, szerokim na cay front
kamienicy hallem, w ktrym centralnie umieszczone zostay schody
o rzebionych porczach33.
W dziewitnastowiecznych kamienicach czynszowych miejska sie
ulega istotnym przeobraeniom, czego wyrazem byo wprowadzenie klatek
schodowych, cigncych si od parteru do strychu przez wszystkie
kondygnacje. Ten zabieg spowodowa ograniczenie sieni do maej
przestrzeni midzy drzwiami wejciowymi a drzwiami samej klatki
schodowej. Jak opisuje to Jasieski:
Porwnujc stare sienie z nowemi, doj musimy do wniosku, e ten
najwaniejszy szczeg kompozycji wntrza, jakim jest w domu
mieszkalnym sie i rozpoczcie schodw, uleg od jakich stu lat
rozwojowi wstecznemu i wyranemu zmarnieniu. W gruncie rzeczy
w dzisiejszej przecitnej kamienicy czynszowej nie mamy wcale sieni
jako przestrzeni o zdecydowanej, waciwej sobie fizjonomii34.

7. Funkcjonalno czasy wspczesne


Sie kojarzy si z chodnym miejscem pomidzy zewntrznym
zmiennym klimatem a domowym staym zaciszem. Jej znaczenie jest
istotne, tak w zakresie uytkowania, jak i ksztatowania przestrzeni,
a funkcji moliwych do penienia wiele35. Sie, przedpokj w klimacie
umiarkowanym najczciej peni rol buforu, ktry izoluje reszt wntrz od
zmiennych warunkw atmosferycznych na zewntrz, dlatego wymaga
podogi z materiau atwo zmywalnego i wytrzymaego. Przy projektowaniu
tego pomieszczenia uwzgldnia si miejsce do wysuszenia parasola,
wytarcia obuwia, tymczasowego pozostawienia wzka dziecicego oraz
przestrze na meble do przechowania wierzchniego ubrania. Sie jest take
miejscem gdzie witamy znajomych i obcych, std jego wygld jest nasz
wizytwk. W budownictwie wielorodzinnym odpowiednikiem sieni jest
klatka schodowa z korytarzami oraz wprowadzajcy do apartamentu
przedpokj. Poniewa miejskie ycie czy takie przeciwiestwa jak
swoboda z daleko posunitym samoograniczeniem, z przystosowaniem si
do anonimowego tumu36, to standaryzacja, ujednolicony styl klatek
Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa 2001, s.17-18
Ibidem, s.18
35
Wodarczyk J.A., y znaczy mieszka, Warszawa Krakw 1997
36
Czerwiski M., ycie po miejsku, Warszawa 1974
33
34

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

125

schodowych w betonowych blokach oraz traktowanie tej przestrzeni jako


niczyjej przeciwstawia si prywatnoci wasnego mieszkania.
W przepisach budowlanych mwi si o pewnym, koniecznym
pomieszczeniu na wejciu, o wiatroapie, czyli przedsionku. Pomieszczenie
to ma na celu zapobiega utracie stabilnoci temperaturowej wntrz
mieszkalnych. W planach architektonicznych najczciej reprezentuje go
bardzo niewielka przestrze, niemal na gboko szerokoci drzwi
wejciowych, za ktrym nastpuje hol, lub przedpokj, czsto mylony
z prawdziw sieni. Pomieszczenie to jest wycznie utylitarnie
wykorzystywane, dlatego znale w nim mona bezpieczniki, liczniki
elektryczne i gazowe, czasem jaki wieszak lub mae okno.
Z dobrymi proporcjami, waciw skal i indywidualnym charakterem
pokj wejciowy powinien sam zaprasza do wejcia, reprezentacyjnie
wprowadzi do salonu lub intymnie poprowadzi holem do dalszej czci
domu. Decydujc si czy to na miae rozwizania, czy na zachowanie
powcigliwoci, trzeba pamita, e jest to oddzielne miejsce i jego
urzdzenie wymaga starannoci zaplanowania. Jeeli mieszkanie posiada
dwie (lub wicej) kondygnacji, elementem interesujcym, w pewnym sensie
scenograficznym, staj si schody. Jednak schody na wysze kondygnacje
sprzone ze schodami do piwnicy nie bd wspbrzmiay estetycznie.
W rnym czasie i rnych miejscach przedpokj (sie, hall) i pokj
dzienny stanowiy czasem dwa pomieszczenia odmienne w charakterze lub
jedno wsplne. W dobie rozwijajcej si techniki budowania dom moe by
jedn woln przestrzeni z wydzielonymi jedynie pokojami i azienkami.
Wtedy pokj wejciowy jest raczej holem wejciowym z ustalonymi przez
cianki-parawany i meble granicami.
Jak zostao wczeniej przedstawione w niniejszej pracy przedpokj,
hall mia w tradycyjnym budownictwie funkcj szczegln, zwizan
z gocinnoci i reprezentacyjnoci domostwa. Czsto by miejscem, gdzie
przechowywano przedmioty suce do zaj na wolnym powietrzu, jak
sprzt wdkarski lub sportowy, ktry eksponowany by razem
z tematycznymi wydawnictwami, trofeami, zdjciami ilustrujcymi
sportowe osignicia domownikw, co dodawao mu szczeglnej wartoci
emocjonalnej dla mieszkacw domu37. Dlaczego zatem jak pisze
architekt Agata Wiklik w swej pracy na temat spoecznego aspektu
wspczesnych polskich domw38 zadanie reprezentacyjne w ponad
dziewidziesiciu procentach mieszka peni obecnie najwikszy pokj w
mieszkaniu (duy pokj, ang. living room)?
37
38

Niesewand N, Salony i przedpokoje, Warszawa 1996


Wiklik A., Spoeczny aspekt mieszkania, http://www.architekci.com.pl/druk.php?id_fragmet=189

126

Anna Jonarska

8. Wspczesne projekty domw jednorodzinnych w stylu


dworkowym

Rys. 10. Wspczesny projekt w stylu dworkowym autorstwa A. Grzybowskiego.


rdo: Jaroszewski T. 2001.

Sentyment, z jakim darz Polacy domy w stylu dworkowym wydaje


si niezrozumiay dla przybysza z zagranicy, ktry wskazujc na dostpno
zaawansowanych metod budowlanych i wielo nowoczesnych, modnych
stylw nie moe zrozumie, dlaczego w naszym kraju na przedmieciach
tak chtnie buduje si te domy na wskro wiejskie i mao twrcze. Jednake
lokalno gustw, ktre czsto odwouj si do tradycji i potrzeby
odnalezienia wasnych korzeni pokazuje, e przywizanie do pewnej
stylistyki wiadczy wanie o wyjtkowoci i historii danego spoeczestwa.
Charakterystycznym stylem w Polsce jest styl dworkowy (patrz rys. 10),
mimo jego tpienia w okresie komunizmu, gdzie preferowano tanie,
powielane na masow skal domy jednorodzinne, przypominajce kostki.
W tym rozdziale zajm si analiz wspczesnych wntrz w projektach
domw jednorodzinnych nawizujcych do stylu dworkowego. Na rys. 11
przedstawione zostay dwa rzuty parteru domw jednorodzinnych w stylu
dworu polskiego. Z bryy budynku A o charakterze dworkowym prcz
portykw wystaj dwie okrge wieyczki. Dom ten posiada duo miejsca
na prywatne pokoje (5 sypial = 111,5m2 w tym garderoby i azienki), ktre
na poddaszu integruje spory hall z zasugerowanym siedziskiem (16,3m2).
Na dole hall peni funkcje komunikacyjne, jest korytarzem w ksztacie litery
T ze schodami i schowkiem pod nimi. W stron kuchni ciana hallu wiedzie
po uku. Do domu wchodzi si przez prostoktny portyk, ktrego poowa
gbokoci tworzy ju zamknit sie (8,9m2). Na trzy strony wychodz
std wskie okna, a zatem bdzie tu jasno rwnie dziki przeszklonym

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

127

bokom drzwi gwnych. Centralnie umieszczone drzwi do hallu s


obramowane szafami garderobianymi we wnkach. Gdzie w ich
zabudowie bdzie musiao zosta ulokowane lustro. Dwustronno sieni
powinna pozwoli na rozadowanie ruchu, jaki moe nastpi, kiedy
wszyscy domownicy zechc wsplnie gdzie wyj. Niewiele miejsca
znajdzie si w wejciowej przestrzeni dla prezentacji wasnych upodoba,
czy osigni.

Rys. 11. Dwa rzuty parteru domw jednorodzinnych w stylu dworu polskiego.
A projekt z pracowni architektonicznej Leszka Kalandyka. rdo: Domy Zote
Projekty 2004, s.75; B projekt z pracowni architektonicznej Pawa Boducha.
rdo: Najlepsze projekty domw 2005, s.305.

Jeden z bokw budynku B (rys. 11) poczony jest wiat z garaem,


przez co jednokondygnacyjna brya staje si bardziej rozoysta. Dwa
portyki, jeden od wejcia, drugi od ogrodu zwieczone frontonem, maj po
dwie pary kolumn w prostym porzdku toskaskim. Centralnie wchodzi si
przez powikszone bocznymi oknami drzwi do wiatroapu o powierzchni
5m2. Z pomieszczenia tego mona dosta si do kotowni lub na wprost do
gbokiego hallu (20,4m2), otwartego cakowicie na nastpujcy po nim
pokj dzienny. W linii prostej znajduj si drzwi gwne, wejciowe i para
drzwi tarasowych. Odnale tu mona rozdzia przestrzeni na gospodarcz
(z kuchni, toalet, kotowni i oddalonym garaem) i mieszkaln (3 pokoje
z jedn azienk i konsolidujcym przedpokojem). W rodku znajduje si
wsplne przestrzenne terytorium, na uboczu jadalnia, cao owietlona
ukierunkowanym z ogrodu naturalnym wiatem. Ewentualne okna w dachu
dowietliyby hall i wydzielony przedpokj czci prywatnej, lecz plany

128

Anna Jonarska

przewiduj zamknicie wiby dachowej paskim stropem. Szafy


garderobiane zaprojektowane w przedpokoju s jednak daleko od wejcia,
moliwe zatem, e gospodarze postaraj si o blisze umiejscowienie mebla
na odzie wierzchni, kosztem zapewne szerokoci hallu.

Rys. 12. Rzut parteru. Pracownia architektoniczna Michaa Gsiorowskiego, projekt


Jak marzenie III. rdo: Najlepsze projekty domw 2005, s.452.

Rys. 12 przedstawia rzut parteru domu dla cztero-picioosobowej


rodziny, o tradycyjnej architekturze nawizujcej do dworku. Jak opisuje
autor, pomieszczenia na parterze s rozdzielone wzgldem funkcji na
dzienn i intymn nocn, ktr mona powikszy o czciowe poddasze.
Zwrcono take uwag na zalet, jak daje poczucie przestrzennoci
w zaprojektowanym duym salonie z wyjciem na zadaszony taras i aneks
jadalny z wykuszem. Jednak docenienie tych pomieszcze poprzedza na
wejciu sie o powierzchni 2,9m2, w ktrej dodatkowo jedna ze cian
cakowicie przeznaczona jest na szaf garderobian. Sie posiada troje
drzwi, poniewa prowadzi take do kotownio-pralni i szczliwie adne nie
otwieraj si do rodka. Takie rozwizanie bdzie pomagao przy witaniu
kilku goci i manewrach w zdejmowaniu ich paszczy. Trudno bdzie
jednak o miejsce na taboret, dziki ktremu zawsze wygodniej naoy jest
buty, na szafk czy pk gdzie mona by podpisa odebranie listu
poleconego. Prcz kolumnowego portyku nie odnajdzie si wicej
reprezentacyjnoci wstpujc w progi tego domu. Dopiero z sieni,
owietlonej sztucznym wiatem, zostaniemy wprowadzeni do obszernego,
jasnego pokoju, co na pewno na kadym zrobi wraenie. Hall, opisany na
wielko 10,1m2, z tego miejsca nie bdzie odczuwany jako osobne

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

129

pomieszczenie, lecz cz salonu komunikujca korytarz strony intymnej


z kuchni. Reprezentacyjno tego wntrza zaley od jego wykoczenia
i wyposaenia oraz widoku zadbanego ogrodu z okien wykuszu i tarasu, jak
to i miao miejsce w tradycji dworu polskiego.

Rys. 13. Rzut parteru. Projekt Pracowni Architektonicznej Michaa Gsiorowskiego.


rdo: Najlepsze projekty domw 2005, s.462.

Rys. 13 przedstawia rzut parteru domu Faworyt, nawizujcego do


tradycyjnej architektury dworu polskiego. Styl dworkowy natychmiast
wyczuwa si w sylwetce tej zwartej bryy, razi jednak poczony
z budynkiem gara. Masywne, szeroko rozstawione filary zadaszonego
wejcia oraz obramienia okien na parterze o ksztacie bliskim kwadratowi
igraj z lekkim charakterem ukowych okien trjktnego wykuszu na
poddaszu. Do drzwi prowadz zwajce si schodki. Sie o powierzchni
4,2 m2 pozwala w miar wygodnie si przywita, pomimo odrodkowemu
kierunkowi otwarcia gwnych drzwi. Ze wzgldu na okienko oraz pewn
gboko tego wntrza, zdaje si, e bdzie ono przyjazne, cho gdyby na
garderob wyznaczy inne miejsce (np. pomieszczenie spiarki za cian),
efekt byby peniejszy. Z sieni wstpuje si do hallu (16,4m2)

130

Anna Jonarska

o urozmaiconym ksztacie z zaznaczonymi schodami. Odchodz std


wejcia do prawie wszystkich pomieszcze na dole. Drzwi do salonu
tworzy dugi, zaamany odcinek otworu w cianie, doprowadzajcego
wiato naturalne rwnie dla zasugerowanej formy roliny w naroniku.
Hol ten bdzie atrakcyjn scen z wychodzcymi prawie na rodek
schodami, ktre tym samym przeamuj zagszczenie drzwi po tej stronie.
Interesujca bdzie take otwarta perspektywa na rozleg cz
wypoczynkow salonu z ulokowanym z boku okrgym tarasem
z podcieniem. Patrzc te praktycznie, szybki jest dostp do kuchni i toalety
od drzwi wejciowych, a take od garau, co przydaje si po powrocie
z dugotrwaych i obfitych zakupw. Spokojny, nawizujcy do tradycji
budynek kryje w sobie nowoczesne rozwizania i innowacyjne formy.

Rys. 14. Rzut parteru. Architekt: Jerzy Sajdak. rdo: Domy Zote Projekty 2004, s.39.

Rys. 14 przedstawia rzut parteru domu w stylu dworkowym.


Pomieszczenie nr 1 o powierzchni 1,9m2 w legendzie opisane jako sie, jest
w rzeczywistoci wiatroapem, gdzie swe miejsce moe znale jedynie
lustro i konsolowy stolik. Wchodzi si do niej centralnie z ganku. Po nim
nastpuje dwukondygnacyjny hall (15,8m2 + 10,5m2), na ktry wychodz
wszystkie pozostae pomieszczenia parteru oraz mieszcz si schody na
poddasze. wiato naturalne bdzie tu znikome, sczce si przez
ewentualnie przeszklone drzwi sieni czy naprzeciwlegego pokoju
dziennego, dwa okna wychodz na schody. Hall jest tu wewntrzn

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

131

przestrzeni czc reszt pomieszcze, powszednim jego zadaniem bdzie


komunikacja. Prcz przechodzenia do innych pokoi mieszkacy bd take
zmienia tu obuwie i odzie wierzchni. Garderoba jako osobne
pomieszczenie (nr 3) pozwoli zachowa porzdek. W hallu wobec tego
zastosuje si posadzk atwo zmywaln, odporn na uderzenia oraz
dowietlenie sztuczne grne lub boczne. W trzech miejscach na cianach
bdzie mona umiejscowi dekoracj, mwic o indywidualnociach
wacicieli.

9. Podsumowanie
Przestrze wsplna, jak jest teren przedpokoju w dworku stanowi
obszar pozwalajcy oswoi obcych. S to takie miejsca, gdzie kady moe
przyj i w pewnym momencie sta si czci mniejszej spoecznoci.
Powiedziaabym nawet, e dla samej jednostki spoecznej, jak jest rodzina,
przedpokj skadajcy si na sie, hall, korytarze komunikacyjne, klatk
schodow s obok salonu i jadalni wanym miejscem spajajcym,
pozwalajcym na zaistnienie czego w rodzaju wsplnoty. Sie bya
ulubionym miejscem pobytu dworzan, bya stosowna dla ich gonej,
swobodnej zabawy, w lecie dawaa miy chd, a w zimie wok kominka
zgromadzi si moga rodzina. Wicej czasu powicano wsplnej
aktywnoci jak gromadne zebrania ssiedzkie i uroczyste przyjcia albo
sejmiki, wyprawy owieckie lub zajazdowe.
Midzy innymi, dlatego w obecnych czasach nowoczesnego designu
zachwyt budz nadal stare formy. Przypatrujc si standardowemu
wyposaeniu miejsc, ktre su rodzinnym spotkaniom, jak pokj gwny
z gbokimi sofami i fotelami, stoliczkiem kawowym, kominkiem, a przede
wszystkim telewizj, natychmiast zauwaa si wypoczynkowy charakter
tego wntrza, skupiony na relaksie. Pozostae inne miejsca spajajce
domownikw s okrajane do koniecznego minimum. Przedpokj natomiast
suy postawie stojcej, a ta odpowiada rytuaom witania i egnania,
pomaga autoprezentacji, zamaszystej gestykulacji, wreszcie pozwala na
szerok aktywno i jest dobrym miejscem na zaprezentowanie upodoba
i osigni mieszkacw. Dzi nikt nie przejmuje si zdobieniem
pomieszcze uznawanych za mao wane. Wtedy rodow siedzib, wyroby
rzemielnicze sygnowano wasnymi imionami i nazwiskami, wic ogromne
znaczenie miaa ich godna prezentacja. ciany sieni suyy do wieszania
broni i sieci myliwskich, tu stosowano dekoracj rzebiarsk z motywami

132

Anna Jonarska

heraldycznymi oraz alegorycznymi39. Nawet do niewielkiego domu


prowadziy wielkie, szerokie, a czasem ozdobne drzwi wejciowe,
demonstrujce pozycj spoeczn gospodarza. Detal wymaga wielkiej
uwagi, by si nim zachwyca, jednak nikt zazwyczaj tego czasu nie mierzy.
W czasach zaborw i walki o niepodlego dom by bastionem patriotyzmu,
w ktrym pielgnowano polskie tradycje i obyczaje, przechowywano
narodowe pamitki i wychowywano mode pokolenia w duchu mioci do
ojczyzny, wic peni prcz mieszkalnych jednoczenie funkcje
kulturotwrcze.
Aranowanie ukadu przestrzeni architektonicznej jest jak tworzenie
obrazka z puzzli. Kierujc si zasadami projektowania (ktre zreszt szybko
si przyswaja, a potem atwo kopiuje) elementy cz si w cao, kada
przestrze pojedyncza tworzy z nastpnymi wiksze jednostki oraz cigi
przestrzeni. Jednak opanowanie funkcjonalnych i technologicznych
moliwoci nie jest kreacj dobrej architektury, lecz dopiero jej warunkiem.
Struktura przestrzenna ma take zachca do rozwijania wszystkich si
psychicznych i duchowych, rwnoczenie nie izolujc od pozostaych
wspmieszkacw. Zaniedbanie czytelnoci, plastycznoci, przestrzennoci
oraz ich wzajemnych relacji i zwizkw, spowodowane jest zaweniem
pojcia funkcji, w ktrej nie uwzgldnia si tego, aby rzeczy, ktre
tworzymy poprzez swoj form trwale oddziayway na czowieka.
Aktualny problem wyobcowania absorbuje zarwno architektw
przestrzeni miejskiej jak i projektantw architektury jednorodzinnej. Nasz
epok cechuje nadmierna poda technicznych rodkw komunikacji przy
rwnoczesnym oglnym spadku komunikacji spoecznej. Pord rozwiza
proponuje si podnie jako otoczenia, w ktrym obywatele europejscy
prowadz codzienne ycie; poszerzy ich wiedze, wiadomo i zdolno
doceniania kultury architektonicznej, miejskiej i krajobrazowej. Jednak
sama estetyka, choby ta geometrii projektw Mies van der Rohe`a,
wspodpowiada za obecny stan rzeczy, co przy okrelaniu przestrzeni
skania do skupienia uwagi na zachodzce wewntrz budynku i obok niego
ycie. Jako dla ogu stanowi prym myli i postpw od ponad stulecia,
a jednak stan depresji i odczucia niezadowolenia towarzysz nam tym
bardziej. Dowartociowanie sfery prywatnej, ycia w przestrzeni intymnej
i osobistej zatacza coraz mniejsze krgi, dochodzi daleko w gb wasnego
kta i rozbija najmniejsze wsplnoty. Teren publiczny za drzwiami
przeciwstawia si intymnej sferze domu w wikszym nateniu, poniewa
aktualne spoeczestwo bardziej wyczuwa t rnic, czy samo jej poda.
Dawniej wzgldna izolacja rodzin cechowaa raczej inteligentw
39

Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa 2001

Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w

133

i mieszczan (fason splendid isolation). Rygory wspycia miejskiego,


anonimowo tumu, zdawkowo kontaktw, dowartociowuj sfer
osobist. Przedpokj dlatego zyskuje nowe oblicze, z roli neutralnego
terytorium dla rodziny yjcej wedle sarmackiego obyczaju, mogcej bez
uprzedze zgromadzi si, bawi goniej i swobodniej, przeksztaca si
w swoist luz oddzielajc wiat zewntrzny publiczny od wewntrznego
prywatnego, ktra ma na celu odseparowa je od siebie, a rwnoczenie
zapewni efektywne poczenie pomidzy nimi. Zatem takie idee jak
rozwj indywidualizmu, podniesienie jakoci przestrzeni prywatnej
i komfortu wntrza wzmogy wyobcowanie, zamiast pomc lepiej y.
Osobisty stosunek i wspodpowiedzialno zarwno wobec architektury
jak i wobec samych siebie zachodzi kiedy przestrze jest jak instrument,
ktry spenia si w graniu muzyki, poniewa tylko wtedy ona naprawd
bdzie nadawa si dla kadego mieszkaca i do niego nalee. Zasady
starochiskiej aranacji przestrzeni feng shui mwi o porzdku, harmonii
pomidzy niebem i Ziemi oraz o sposobach, dziki ktrym ludzie mog
zachowa rwnowag w przyrodzie. Kierunek postawiony na zrwnowaenie
wasnych cech osobowoci z otoczeniem ku osigniciu w ten sposb
wikszej harmonii ze rodowiskiem oraz wewntrzny spokj jest
interesujcym wzbogaceniem europejskich filozofii projektowania. Choby
wanie tej, e budynek ma mie wewntrzn zgodno z treci i form,
czyli tosamo miejsca, gdzie czowiek czuje si swojsko, jak rozumia to
Hugo Haring, ksztat dziea musi wypywa z istoty zadania. Tymczasem
faktem jest, e nie ma spjnoci midzy codziennoci a tym wiatem,
w ktrym chcielibymy spdza nasz wolny czas. Prawie wszyscy artyci,
muzycy, aktorzy oraz wikszo architektw coraz czciej znajduje drog
lub ukryt ciek do idyllicznych starych murw, w ktrych postanawiaj
zamieszka. To potwierdza, e architektura ahistoryczna jest trudna do
przyjcia, e pewne okrelone zasady konstrukcji, opierajce si na ludzkim
postrzeganiu i zachowaniu, jeszcze dzi warte s uwagi. Przypomniano
sobie to pozytywne dowiadczenie, eby wydobywa potencja, ktry tkwi
w historii, eby architektura budowaa zawsze na tradycji.
Te problemy przewijaj si w aktualnej prasie i tematach prac
konkursowych z zakresu sztuki. Analiza historyczna uzmysawia jak wane
jest denie do tosamoci miejsca ze spoecznoci. Istotna take dla tej
symbiozy jest cigo i historia. Witalno, ktrej brakuje dookoa jest
skutkiem technicznego przyjcia komunikowania si ludzi. Przepyw idei,
dbr i wiedzy zachodzi coraz czciej bezosobowo, skazujc tym samym
teren przedpokoju na zaniechanie i zaniknicie. Czy jest to waciwy
kierunek?

Anna Jonarska

134

10. Literatura cytowana


1)

Bystro J., Dzieje obyczajw w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII, Krakw 1976.

2)

Czerwiski M., ycie po miejsku, Warszawa 1974.

3)

Domy Zote Projekty, Wydawnictwo Murator, nr 1, 2004.

4)

Fijakowski W., Przedsowie, w: Jaroszewski T., Dwory i dworki w Polsce, Warszawa


2001.

5)

Haigh D. M., Baillie Scott i artystyczny dom w Polsce, w: Supiska-Polit E. (red.), Dom
dzieem sztuki. Baillie Scott, Krakw 1999.

6)

Jaroszewski T. Paace w Polsce, Warszawa 2000.

7)

Jaroszewski T., Dwory i dworki w Polsce, Warszawa 2001.

8)

Jonarska A., Idea komfortu - pocztek, rozwj i czasy wspczesne. Krakowskie Studia
Maopolskie, nr 10, 2006, s.90-104.

9)

Krasnowolski B., i wsp., Zabytki wojewdztwa krakowskiego przeznaczone do


zagospodarowania, Krakw 1974.

10) Kumiski M., Przestrze jako podstawowy system przekazu w kulturze, Dowiadczenia
polskie, Krakw 2004, http://katalog.e-sai.org
11) oziski W., ycie polskie w dawnych wiekach, Krakw 1969.
12) Morris W., Houses and Gardens, 1906, za: Haigh D. M., Baillie Scott i artystyczny dom
w Polsce, w: Supiska-Polit E. (red.), Dom dzieem sztuki. Baillie Scott, Krakw 1999.
13) Murray P., Architektura woskiego renesansu. Toru 1999.
14) Najlepsze projekty domw, Polska Grupa Projektowa, Krakw, nr 2, 2005.
15) Nakwaska K., Dwr wiejski, za: Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa 2001.
16) Niesewand N, Salony i przedpokoje, Warszawa, 1996.
17) Pevsner N., Fleming J., Honour H., Encyklopedia architektury, Warszawa 1992 .
18) Piwkowski W., Nieborw Arkadia. Warszawa 1988.
19) Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa 2001.
20) Tatarkiewicz W., Tatarkiewicz T., Wspomnienia, za: Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach,
Warszawa 2001.
21) Wiklik A., Spoeczny aspekt mieszkania, http://www.architekci.com.pl/druk.php?id_fragmet=189
22) Winiewski W., Ostatni z rodu, za: Sieradzka A., Przechadzki po wntrzach, Warszawa
2001
23) Wodarczyk J., y znaczy mieszka, Warszawa 1997.
24) Zubrzycki J. S., Pierwotno zaoenia dworu staropolskiego, Lww 1934.

EPISTEME
Piotr Walecki
Jan Trbka

2/2006
s.135-187
ISSN 1895-4421

TOSAMO OSOBOWA I PODMIOTOWO.


NOWE PODEJCIE INTEGRUJCE FILOZOFI
I NEUROBIOLOGI.
PERSONAL IDENTITY AND SUBIECTIVITY.
NEW APPROACH INTEGRATES PHILOSOPHY
AND NEUROBIOLOGY.
Abstract. We propose a new approach to a meaning of personal
identity and subjectivity which integrates philosophy and neurobiology.
This approach was raised on the thorough analysis of this subject
matter in Western philosophy and natural science. We take into
consideration Heideggers philosophy of being and Husserls
phenomenology especially, because these two branch philosophies
determine a new point of view in epistemology and ontology. Also the
approach takes advantage of actually discovers in neurobiology like
a nonlinear neurodynamics, mirror neurons and fractal structures.
Key words: personal identity, subjectivity, philosophy, neurobiology

Rozwaania filozoficzne na temat tosamoci osobowej, zostay


zapocztkowane na gruncie filozofii anglosaskiej przez Johna Lockea.
Locke pierwszy odrzuci dualistyczne, spekulatywne dywagacje, ktrym
uleg jeszcze Kartezjusz, aby za podstaw tosamoci osobowej uzna jaki
bliej niesprecyzowany fundament mentalnej substancji, poniewa takie
podejcie do problemu odcina jak sugerowa od empirycznych rde.
Zaproponowa pierwsze kryterium pozwalajce dookreli tosamo
osobow kryterium pamici (memory criterion)1. Rozwizanie to szybko
doczekao si krytyki ze strony D. Humea, i to zarwno za zudn zostaa
uznana domniemana jedno naszego Ja, jawica si na podobiestwo
jednoci narodu, ktrego istnienie nie jest przecie kwesti wszystko
albo nic, jak i poddane krytyce zostao kryterium pamici konstytuujce
tosamo osobow. Hume napisa w swym Traktacie (I, 4, 7): pami nie
tyle wytwarza tosamo osobow, co raczej j odkrywa, a to przez
ukazanie nam relacji przyczynaskutek pomidzy naszymi rnymi
1

Locke J., An Essay Concerning Human Understanding, Oxford: Clarendon Press 1975

136

Piotr Walecki, Jan Trbka

percepcjami, poniewa jednak relacje przyczynowe midzy dowiadczeniami


mog zmniejsza si w rozmiarach dla nas niewyczuwalnych, to nie mamy
adnego standardu, wedug ktrego moglibymy rozstrzyga jakiekolwiek
spory dotyczce czasu, kiedy dowiadczenia te nabyy lub utraciy prawo do
nazywania ich tosamoci2. W cigu kolejnych wiekw modyfikowano
na rne sposoby kryterium pamici jako podstawowe kryterium tosamoci
osobowej, rwnoczenie proponowano inne kryteria, ktre miayby okrela
i charakteryzowa tosamo osobow np.: kryterium cielesne, kryterium
mzgu, kryterium fizyczne, kryterium cigoci psychologicznej itp.
Jednake w wikszoci propozycji problem ten by przedstawiany
w klasycznym butlerowskim rozumieniu tosamoci opartym na stwierdzeniu,
e kady przedmiot jest tym czym jest i niczym innym. Podejcie takie
sprowadza ca niezmiernie rozbudowan kwesti tosamoci do odpowiedzi
na pytanie kiedy mamy do czynienia z jedn a kiedy z dwiema rzeczami, co
bywa okrelane w literaturze zasad jednostkowienia lub kryterium
identycznoci przedmiotw danego rodzaju. Prowadzi to do tego, i podstawowe
zagadnienie zostaje sprowadzone do problemu logicznego. Z tego powodu
nie ma miejsca w tych interpretacjach tosamoci na szersze ujcia tej
problematyki wzbogacone o elementy wiedzy socjologicznej (otoczenie
spoeczne okrela nasz tosamo) czy psychologicznej (wewntrzne
przekonanie jest wyznacznikiem naszej tosamoci).
W znacznej wikszoci rozwaa w tym temacie poczynione zostao
ukryte zaoenie, e czowiek jest niepodzieln monad, wyabstrahowan
jednoci lub inaczej, e Ja w czasie t1 jestem tym samym Ja w czasie t2,
i na odwrt, co skania wycznie do poszukiwania czynnikw (kryteriw)
warunkujcych ow jedno. Zaoenie to nie jest jednak takie oczywiste
jak mogoby si z pozoru wydawa, szczeglnie filozofom zronitym
z operowaniem w ramach arystotelesowskiej logiki dwuwartociowej
i w konsekwencji z przestrzeganiem zasady wyczonego rodka, chccej za
wszelk cen wiat ujednoznaczni, gdzie A nie moe by jednoczenie
nie-A.
Na wstpie naley poczyni metodologiczn uwag, i precyzacja
poj, ktra wyrosa na gruncie homogennej (ujednolicajcej) logiki,
w rzeczywistoci przesania realny wiat tworzc jego wyidealizowany
model. Si odwzorowania pozostaje najlepsza w danym momencie
aproksymacja wybranych waciwoci wiata kosztem pominicia innych.
Kurczowe trzymanie si biwalentnej logiki i sprowadzanie wszystkich
przejaww rzeczywistoci do jednego mianownika moe okaza si zudne,
poniewa tak jak newtonowska fizyka posugujca si absolutnymi
2
Hume D., A Treatise of Human Nature: Being an Attempt to Introduce the Experimental Method of
Reasoning into Moral Subjects, Oxford University Press 2000

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

137

trajektoriami i torami wydaje si pikn, idealn i niemal niepodwaaln


teori, to gdy wgbimy si w rzeczywiste wasnoci natury, przedstawiaj
si one w znacznie bardziej skomplikowany sposb, co ukazuje chociaby
eksperymentalna mechanika kwantowa3, dynamika nieliniowa4, matematyka
fraktalna5 oraz kosmologia antropiczna6. Podstawowe zaoenia mechaniki
klasycznej okazay si nieprawdziwe na poziomie czstek elementarnych7,
o czym wiadczy chociaby zasada superpozycji, z ktr nie potrafili
pogodzi si nestorzy wspczesnej fizyki Einstein, Podolski i Rosen
proponujc teoretyczn formu jej przekroczenia (paradoks EPR)8. W 1964 r.
znakomity fizyk J. Bell przedstawi swj eksperymentalny dowd
nierwnoci9, ktrego najbardziej przekonujcym praktycznym zobrazowaniem
byy paryskie dowiadczenia Aspecta10. Okazao si, i argumenty Einsteina
cho brzmiay przekonujco nie byy trafne, co potwierdzao tez, e
nieoznaczono jest ontologiczn zasad organizacji rzeczywistoci
atomowej, a nie niedoborem epistemologicznych narzdzi czowieka11.
Nasuwa si zatem wniosek, i narzdzia, jakimi posugujemy si przy
analizie danej problematyki, zawsze s obarczone pewnym bdem
wynikajcym z przyjcia okrelonych zaoe i metody. To podstawowe
prawo metodologii karze zastanowi si nad wyborem okrelonego systemu
logiki uytego do analizy problemu, poniewa aparat logiczny moe
przyczynia si sam do powstania wtrnych problemw, ktre jawi si
jako pierwotne. Logika jest narzdziem elastycznym, czego przykadem
mog by systemy logiczne wzorowane na obserwacjach systemw
biologicznych np. rne klasy logik niemonotonicznych12 bdcymi
pewnymi modelami rozumowa zdroworozsdkowych np.: logika domylna
Reitera (default logic)13, logika okolicznoci McCarthyego (circumscription)14
czy teoria dziaa oczekiwanych Morgenstern (motivated action theory)15.
Powysze przykady inferencji logicznych wykraczaj poza sztywne ramy

Davis P., Other Worlds, Dent 1980


Rasband S. N., Chaotic Dynamics of Nonlinear Systems, New York 1990
Mandelbrot B. B., The Fractal Geometry of Nature, New York 1982
6
Zabierowski M., Wszechwiat i czowiek, Wrocaw 1993
7
Bell J. S., Speakable and Unspeakable in Quantum Mechanics, Cambridge 1987
8
Cushing J. T., McMullin E., Philosophical Consequences of Quantum Theory, Notre Dame 1989
9
Bell J. S., Physics 1, 195, 1964
10
Aspect A. et al., Physical Review Letters, 49, 1804, 1982
11
Heisenberg W., The Physicists Conception of Nature, Hutchinson 1958
12
Walecki P., Nonmonotonic logic as a formalized model of human thinking. Associative and interpretative
representational theory of mind, MSCB, Krakw 2005, s.44
13
Reiter R., A logic for default reasoning. Artificial Intelligence, 1980, 13, pp.81-132
14
McCarthy J., Circumscription a form of nonmonotonic reasoning. Artificial Intelligence, 1980, 13,
pp.27-39
15
Morgenstern L., Stein L.A., Motivated action theory: A formal theory of causal reasoning. Artificial
Intelligence,1994, 71, pp.1-42
3
4
5

138

Piotr Walecki, Jan Trbka

wnioskowania dedukcyjnego i indukcyjnego, pokazujc blisze ludzkiemu


sposobowi przetwarzania informacji wnioskowanie abdukcyjne16.
Gwne zaoenie zagadnienia tosamoci osobowej rozwaanej na
terenie filozofii analitycznej stwierdzajce, e tosamo osobowa, czyli
Ja (t2) = Ja (t1), wydaje si zbytnim uproszczeniem sprawy, poprzez
zamykanie problemu tosamoci w obrbie zagadnie zwizanych z identycznoci.
Mona zreszt powiedzie za Wittgensteinem, e powiedzie o dwu
rzeczach, e s identyczne jest niedorzecznoci, a powiedzie o jednej, e
jest identyczna sama z sob to nie powiedzie nic (Tractatus, 5,5303)17.
Innymi sowy orzekanie, i Ja (t1) jest tym samym, co Ja (t2), gdy Ja (t1)
i Ja (t2) s rne to fasz, a twierdzenie, e Ja (t2) jest tym samym, co
Ja (t1), gdy s identyczne to tautologia. Kwestia ta doczekaa si wielu
propozycji prbujcych zagodzi ten paradoks, cho by moe ju samo
postawienie problemu tosamoci w taki wanie sposb zawiera w sobie
bd. Wittgenstein napisa: nasz faktyczny sposb stosowania wyraenia
ta sama osoba i imienia jakiej osoby opiera si na fakcie, i wiele
charakterystyk, ktre stosujemy jako kryteria tosamoci, zgadza si ze
sob w ogromnej iloci wypadkw18. Mona te przyj tez Geacha
o tzw. tosamoci wzgldnej (relative identity) mwic, e zdanie
identycznociowe Ja (t1) = Ja (t2) naley interpretowa Ja (t2) jest tym
samym F co Ja (t2), gdzie F to termin rodzajowy lub gatunkowy, a zatem
jeli Ja (t1) oznacza czowieka w jakim czasie, a Ja (t2) czowieka
w pniejszym czasie, to niewykluczone, e Ja (t1) jest t sam osob co
Ja (t2) ale innym czowiekiem, cho obaj s osobami i obaj ludmi,
poniewa przy tym zaoeniu identyczno numeryczna zalena jest od
rodzaju rzeczy19.
Dominujc rol w amerykaskiej literaturze filozoficznej lat
5070-tych XX wieku zajmoway poszukiwania dowodw tosamoci
osobowej (Evidence Question: How do we find out who is who?)20.
Obecnie wikszo rozwaa filozoficznych dotyczcych tego tematu
przesuna akcent w kierunku podejcia psychologicznego (Psychological
Approach)21 i somatycznego (Somatic Approach)22. Podejcia te zajmuj si
Walecki P., Trbka J., Wnioskowanie abdukcyjne we wspomaganiu diagnozy lekarskiej, Krakowskie
Studia Maopolskie, nr 8/2004, s.389-401
Walecki P., Laso W., Winiowski Z., Roterman-Konieczna I, Abductive Logic Programming in medical
diagnosis, Journal of Artificial Intelligence, Vol. 1, No 2(24)/2004, pp.107-115
Walecki P., Laso W., Porbski G., Obtuowicz K., Abductive Logic Programming in allergy diagnosis,
Bio-Algorithms and Med-Systems, Vol. 1, No. 1/2, 2005, pp. 57-60.
17
Wittgenstein L., Tractatus Logico-Philosophicus, PWN, Warszawa 1970
18
Wittgenstein L., Niebieski i brzowy zeszyt. Szkice do Docieka filozoficznych, Wydawnictwo Spacja
1998, s.61
19
Geach P. T., Logic Matters, Berkeley: California 1980
20
Penelhum T., Survival and Disembodied Existence, Routledge, London 1970
21
Garrett B., Personal Identity and Self-Consciousness, Routledge, London 1998
16

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

139

gwnie rozwizywaniem paradoksw logicznych, jakie tworzy stosowanie


kryterium pamici (memory criterion) oraz czasowe ujcie tosamoci
osobowej (Persistence Question: What does it take for a person to persist
for the same person to exist at different times?)23. Rzecznicy podejcia
psychologicznego (Garrett, Lewis, Noonan, Parfit, Perry, Shoemaker,
Unger24) skupiaj si na analizie takich zagadnie jak cigo
psychologiczna (psychological continuity) i konsekwencje dla pojcia
tosamoci osobowej hipotetycznego przeszczepu mzgu (brain-state transfer).
Przewaga w ostatnim czasie podejcia temporalno-przestrzennego (fourdimensionalism) i perspektywy psychospoecznej zwizana jest z dynamicznym
rozwojem nauk neurologicznych (neuroscience) i technologii komputerowych.
Ciekaw propozycj jest stosowanie w odniesieniu do tych problemw
heterofenomenologii T. Nagela25. Jednake coraz czciej problemy te
konkretyzuj si wok odpowiedzi na pytanie o wyrniki bycia osob
(Personhood What is it to be a person? What is necessary, and what is
sufficient, for something to count as a person, as opposed to a nonperson?26), a wic dotycz zapocztkowanej przez Lockea problematyki
tosamoci wiadomoci stojcej w opozycji do tosamoci substancji
Arystotelesa. Osoba, w tym ujciu, dziki wiadomoci wasnego Ja, moe
obj sama siebie myl (refleksj) i ulokowa na temporalnej paszczynie
przeszoci-teraniejszoci-przyszoci27. Przy czym celowo nie bdziemy
wgbia si we wspczesn filozofi amerykask, ktr ze wzgldu na
jej odmienny kontekst kulturowo-spoeczny warto przedstawi w osobnej
pracy. W tym miejscu wspomnimy jednie o najwaniejszych wyznacznikach
europejskiej myli filozoficznej i zakresie jej problematyki odnoszcej si do
tosamoci osobowej.
Propozycje amerykasko-anglosaskich filozofw skupiaj si na
prbach rozwizania lokalnych paradoksw przyjtego stanowiska, darmo
tam szuka rozmachu caociowych wizji filozoficznych podobnych
systemom filozoficznym Kanta, Schellinga, Fichtego, Husserla, Heideggera
czy Deleuzea. Wydaje si, e problem podmiotowoci zanikn w mroku
Olson E., The Human Animal: Personal Identity Without Psychology, Oxford University Press 1997
Olson E., Relativism and Persistence, Philosophical Studies 88, 1997: 141-162
Lewis D., Survival and Identity, in The Identities of Persons, A. Rorty (ed.), Berkeley: California 1976
Noonan H., Personal Identity, Routledge, London 1989
Parfit D., Personal Identity, Philosophical Review 80, 1971: 3-27, and reprinted in Perry 1975
Perry J. ed., Personal Identity, Berkeley: University of California Press 1975
Shoemaker S., Personal Identity: A Materialists Account, in Shoemaker and Swinburne, Personal Identity,
Oxford: Blackwell 1984
Unger P., Identity, Consciousness, and Value, New York: Oxford University Press 1990
25
Nagel T., The View from Nowhere, Oxford University Press 1986
26
Olson E., Personal Identity, in: The Blackwell Guide to the Philosophy of Mind, eds. S. Stich and T.
Warfield, Oxford: Blackwell 2002
27
Locke J., An Essay Concerning Human Understanding, Oxford: Clarendon Press 1975
22
23
24

140

Piotr Walecki, Jan Trbka

filozoficznych dysput a wiadomo rozwaana w podobnym, co tosamo


osobowa materialistyczno-pragmatycznym kontekcie traci swj wyjtkowy
podmiotowy status. Dlatego szczeglnie wane staj si prace, w ktrych
zauwaana jest konieczno respektowania istnienia podmiotu w metodologii
nauk przyrodniczych28.
Filozofia kontynentalna zajmowaa si kwesti tosamoci w sposb
o wiele bardziej subtelny i rozbudowany ni czynia to filozofia anglosaska
(przy czym termin subtelny, uywamy tu w znaczeniu wysublimowany
i zoony). Rnic wyranie wida, gdy przypomnimy sobie rozwaania
dotyczce problematyki tosamoci osobowej prowadzone na gruncie
filozofii anglosaskiej, ktre przedstawialimy na powyej z cytatem
z klasycznego dziea A. Kojve Introduction la lecture de Hegel:
To w Podaniu i za spraw Podania bd, jeszcze lepiej, jako sobie
samemu jako pewne Ja, jako Ja zasadniczo rne od nie-Ja i radykalnie
mu przeciwstawione. (Ludzkie) Ja jest Ja Podania, bd te raczej
okrelonego Podania29.
Pomimo, i termin tosamo osobowa (personal identity) posta na
gruncie filozofii anglosaskiej w czasach nowoytnych30, to problematyka ta
bya rozwaana ju od staroytnoci w kontekcie rozwaa na temat
rozumu czy wiadomoci. Takie pojcia jak dychotomia podmiot-przedmiot,
Ja, myl, rozum czy wiadomo porednio odwoyway si do
problematyki tosamoci osobowej. Tracc na precyzji filozofii analitycznej
i angaujc si w metafizyczne spory europejska filozofia wypracowaa
jednak szereg ciekawych koncepcji dotyczcych tosamoci osobowej, ktre
w przeciwiestwie do teorii logicznych mona byo czy z koncepcjami
psychologicznymi i socjologicznymi. Naley pamita, i indywiduaalistyczne podejcie do kwestii tosamoci mogo powsta dopiero po
renesansie, gdy wczeniej caa filozofia posiadaa metafizycznoteologiczny wymiar uwarunkowany poszukiwaniem prawd absolutnych.
W metafizyce tosamo bya traktowana jako immanentna niezmienniczo
bytu, ktry jest tosamy z sob samym (ipse), w przeciwiestwie do
identycznoci z innym bytem (idem). Natomiast w koncepcjach
naturalistycznych tosamo jest wewntrzn relacj midzy okrelonym
przedmiotem a nim samym31.
Dopiero humanistyczna rewolucja renesansu pozwolia na stworzenie
dwch wielkich filozofii Kartezjusza i Kanta, ktre stay si fundamentem
28
Nicholas A., On science and subjectivity, History of the Human Science, 18, 143, 2005, pp. 143-158
Wallach A., The Taboo of Subjectivity: Toward a New Science of Consciousness. Oxford Univ. Press 2000
29
Kojve A., Introduction la lecture de Hegel,
30
Perry J. (ed.), Personal Identity, University of California Press 1975
31
Loux M. J., Zimmerman D. W. (eds), The Oxford Handbook of Metaphysics, Oxford Univ. Press 2005

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

141

nowoytnej filozofii zorientowanej w kierunku od podmiotu poznajcego


(subiectum). Indywidualizm nieobecny w redniowieczu by czym nowym
dla filozofii, poniewa nie chodzio tu o obecne w filozofii greckiej
i rzymskiej wtki moralno-etyczne czy obyczajowo-kulturowe, ktre byy
tam rozwane w kontekcie spoecznym i religijnym, a o cakowity zwrot
w sposobie uprawiania filozofii. Chocia wydaje si, e indywidualizm na
wskro przenikn filozofi anglosask przebierajc tam skrajne formy to
jednak filozofia kontynentalna pozostaa najbardziej wierna ideaom
humanistycznym. Subiektywizm i egzystencjalizm stanowiy dla niej
nieusuwalne to rozwaa filozoficznych mimo idealistycznych trendw
i absolutystycznych tsknot.
Kartezjusz swoim cogito ego zainicjowa wspczesn filozofi,
u fundamentu ktrej leao przekonanie, e jest ona myleniem wynikym
z pewnoci wiadomoci siebie. Owa pewno stanowia punkt wyjcia
filozofii gdzie podmiot stawa w centrum jej odniesie. Dla Heideggera
przechwycenie wadzy przez podmiotowo byo szczytowym momentem
zachodnioeuropejskiego zapoznania bycia i rnicy. Polegao ono na tym,
e podmiotowo jako miejsce dostpnej dla niej samej jasnoci jest
jednoczenie rdem wszystkich regu i praw, dziki ktrym wiat
przedmiotw staje si dla nas zrozumiay32. Dyktatura podmiotu okazuje
si jednak upragnionym narzdziem wadzy, poniewa dziki wiedzy
czerpanej z podmiotu jak twierdzi Kartezjusz moemy sta si panami
i wacicielami przyrody (maitres et possesseurs de la nature)33. W tym
miejscu kartezjaski racjonalizm bliski staje si naturalizmowi Bacona,
ktry wiedz naukow utosamia z wadz suc do opanowywania
przyrody. Zarwno Kartezjusz, jak i Bacon byli eksperymentatorami, przez
co szczeglnie blisko im w pragmatycznym sposobie uprawianie filozofii
(zdobywania wiedzy) do obecnych pogldw naukowych i filozoficznych.
Czy ch zaspokojenia pozytywistycznego redukcjonizmu, przekadajcego
si na akceleracj manualizmu i eksperymentalizm prowadzi bdzie do
instrumentalizacji rozumu? Wydaje si jednak, e jest to bardzie zoony
proces ni tylko operowanie w dwuwartociowej kategorii pozytywnych
i pejoratywnych ewaluacji, poniewa nie ma i by nie moe adnego "nieinstrumentalnego rozumu", poniewa rozumno sama polega wanie na
konsekwentnym samo-rozwiniciu si (i dopiero wtedy samo-zniesieniu)
instrumentalnoci34. Jak zatem wyglda rzeczywisty obraz podmiotowoci

Frank M., wiadomo siebie i poznanie siebie, Warszawa 2002, s.77


Descartes R., Oeuvres et letters, Paris 1953, s.168
Siemek M. J., Ku krytyce nie-instrumentalnego rozumu, W: Racjonalno wspczesnoci, Kozakiewicz H.,
Mokrzycki E., Siemek M. J. (red.), Warszawa 1992, s.39

32
33
34

142

Piotr Walecki, Jan Trbka

w kontekcie dominacji podmiotu i wadzy? Czy sta si nieuchronn


konsekwencj jej wasnej konstytucji?
Zwizek wiedzy i wadzy nierozerwalnie zwizany jest z tym co
Heidegger nazwa myleniem uprzedmiotawiajcym (vergegenstndlichendes
Denken)35. Przejrzysty podmiot przeciwstawiony zostaje nieprzejrzystemu
wiatu przedmiotw, a zatem to, co zrozumiae jest wytworem
(Fulguration) wasnej przejrzystoci podmiotu. Mylenie podmiotowe staje
si dominujcym tematem niemieckiego romantyzmu (Fichte, Schelling),
na onie ktrego powstaa filozofia podmiotowoci. Mona powiedzie, e
rdo wspczesnej nauki i filozofii ley wanie w dychotomii podmiotprzedmiot, ktra de facto staje si wedug Heideggera zwodniczym
szczytem metafizyki. Przeciwstawienie podmiotu i przedmiotu oraz
utosamienie si czowieka z przejrzystym podmiotem prowadzi do relacji
nieustannego opanowywania wiata przedmiotw, czynienia ich podlegymi
dla upodmiotowionej hipostazy36. W ten sposb przyroda zostaje
sprowadzona do w sobie obojtnego materiau teoretycznych odkry
i praktycznego wykorzystywania/eksploatacji37. Z jednej strony takie
ujcie podmiotowoci mona uwaa jako zbyt zachanne, a z drugiej za
doskonale wpisujce si w zaborcz ludzk natur i jej religijne
uprawomocniania (czycie j sobie poddan Rdz 1, 28). Pojawia si
jednak problem, poniewa jedynym podmiotem, ktry jest oczywisty
i bezdyskusyjny moe by wycznie nasza wasna podmiotowo. Zawsze
jednak cay zewntrzny wiat jawi si temu podmiotowi jako przedmiot,
take wasna podmiotowo. Jakie zatem przyj kryterium odrniania
podmiotu od przedmiotu?
Rozwizaniem moe by absolutyzowanie pewnych fragmentw lub
caoci fenomenu podmiotu, co czynili w rnym stopniu i na bazie rnych
podej filozoficznych Fichte, Schelling i Husserl. Innym sposobem jest
odseparowanie si o tych zagadnie lub wrcz goszenie mierci
podmiotu jak to si dzieje na kanwie strukturalistycznego i analitycznego
linguistic turn38. Pierwsze podejcie prowadzi do nieuniknionego flirtu
z metafizyk i jej nieweryfikowalnymi tezami. Drugie podejcie staje si
ucieczk od problematyki podmiotu w stron rwnie mao konkludywnej
filozofii penej tez, ktrych wano jest stosowalna w obrbie okrelonej
fragmentarycznej teorii formalnej39. Wydaje si, e w takim przypadku naley
powrci do podstaw metodologicznych i je na nowo przeanalizowa.
Mrchen N., Wadza i panowanie u Heideggera i Adorna, Warszawa 1999
Heidegger M., Sein und Zeit, Tbingen 1993
Frank M., Ibid., s.78
38
Losonsky M., Linguistic Turns in Modern Philosophy, Cambridge University Press 2006
39
Shapiro S. (ed.), The Oxford Handbook of Philosophy of Mathematics and Logic, Oxford University Press
2005
35
36
37

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

143

Poniewa jeeli w akcie refleksji przedstawiany przedmiot i odzwierciedlajcy


siebie podmiot s tym samym, to w jaki sposb poprzez dualizm tego aktu
jednoczenie mona stwierdzi zarwno, e jest si jednym indywiduum
(niepodzielnym), jak i, e wanie samo-wiadomo t jedno rozbija
(dzieli).
Jeli zatem wiadomo refleksyjna uprzedmiotawia podmiot, ktry
wanie dokonuje aktu refleksji, to totalitarna wadza podmiotu sama siebie
pochania niczym mityczny w Uroboros. Czy samowiadomo staje si
wtedy kresem podmiotowoci? Czy panowanie nad wiatem przedmiotw
i jego eksploatacja bdzie w konsekwencji uciskiem uprzedmiotowianego
podmiotu, przez faucoultowskie czynniki dyspozycji mocy? Czy wreszcie
wiadomo wywodzca si z podstawowej i nieredukowalnej tosamoci
lub nawet z samego bycia ma moliwo transcendencji swych uwarunkowa?
Konsekwencj tego pytania i innych mu podobnych staje si przesunicie
kluczowego momentu filozofii z relacji podmiot-przedmiot na kwesti
tosamoci osobowej, wiadomoci i bycia. Niemal caa nowoytna
niemiecka filozofia oraz francuska postmoderna szukaa odpowiedzi na to
pytanie. Dla filozofii anglosaskiej by to problem bardziej techniczny ni
konstytutywny, jednak wraz z rozwojem systemw komputerowych i ich
moliwociami symulacyjno-mimetycznymi powstay pytania o moliwo
stworzenia sztucznej inteligencji, ktra w swych zasadniczych aspektach
przypominaaby lub naladowaaby umysowo ludzk obdarzon
wiadomoci i samowiadomoci40. Problematyk t, odnoszc si do
wspczesnych rozwaa inspirowanych akceleracj rozwoju technologicznego
na temat wiadomoci i przetwarzania informacji u czowieka wraz
z restauracj w wymiarze techniki rzeczywistoci wirtualnej41 oraz biologizacj
nauk informatycznych, opisalimy w licznych pracach42. Rwnie
metafizyczno-ontologiczny aspekt tego problemu, czyli przedstawienie go
40
Walecki P., Laso W., Trbka J., Teoretyczne i praktyczne problemy sztucznej inteligencji, W: Sztuczna
inteligencja, red. M. Kopotek, J. Tchrzewski, Wydawnictwo Akademii Podlaskiej, Siedlce 2002, s.19-30
41
Trbka J., Wirtualno jako skadnik rzeczywistoci. Humanistyka i Przyrodoznawstwo, 1999, V, s.3134
Walecki P., Sarapata K., Trbka J., Rzeczywisto wirtualna w ujciu biocybernetycznym, W: Proceedings of
the Second International Conference on Philosophy and Computer Science Processes of Evolution in Real
and Virtual Systems, Krakw 2002, s.67-71
Laso W., Walecki P., Pyrczak W., Trbka J., Rzeczywisto wirtualna w ujciu bionicznym, W: Proceedings
of the Second International Conference on Philosophy and Computer Science Processes of Evolution in Real
and Virtual Systems, Krakw 2002, s.11-15
42
Trbka J.: Mzg a jego ja. Krakw 1990
Trbka J.: Fenomenologia wiadomoci. Humanistyka i Przyrodoznawstwo, Olsztyn, 1996, 2, 9-19
Trbka J., O naturze wiadomoci. Ruch Filozoficzny, tom LIV nr 2, 1997, s.271-272
Trbka J., Dusza mzgu. Wydawnictwo WAM, Krakw 2000.
Walecki P., Laso W., Sarapata K., Biologizacja w obrbie nauk technicznych, Krakowskie Studia
Maopolskie, 2002, t. 6, s.313-330
Walecki P., Sarapata K., Trbka J., Biologizacja nauk informatycznych, W: Polskie dowiadczenia w ksztatowaniu
spoeczestwa informacyjnego. Dylematy cywilizacyjno-kulturowe, red. L. H. Haber, Krakw 2002, s.191-198

144

Piotr Walecki, Jan Trbka

w kontekcie filozofii bycia, kosmologii antropicznej i filozofii


procesualnej zosta przez nas w innej pracy43. Ujcie tosamoci osobowej
w filozofii anglosaskiej, przedstawione na pocztku tej pracy, oscyluje
wok logiczno-lingwistycznych konotacji tego pojcia. Natomiast
w filozofii kontynentalnej przewaaj ujcia metafizyczno-ontologiczne
i egzystencjalne. Zatem wanym staje si pytanie jak te oba podejcia maj
si wzajem do siebie i czy moliwa bdzie konkluzja powstaa na wynikach
analiz obu podej.
Pytanie o status relacji tosamociowej i wag tego problemu jako
pierwszy dostrzeg Leibniz. Odpowied na to pytanie moe mie rny
charakter w zalenoci od tego czy dyskurs prowadzony jest w obrbie
logiki czy ontologii. Logika analizuje form zdania, dlatego na poziomie
analizy logicznej odpowied Leibniza brzmi: tosame s takie dwa
wyraenia, ktre mog zosta zastpione sob nawzajem bez utraty wartoci
logicznej (salva veritate). Natomiast odpowied natury ontologicznej,
zwana te principe des indiscernibles, mwi: Nie ma bowiem nigdy
w naturze dwch istot doskonale jedna do drugiej podobnych i gdzie nie
mona by znale rnicy wewntrznej, czyli polegajcej na wyznaczaniu
wewntrznym44. Tosamo wic zawsze indukuje pewnego rodzaju
rnic i jeli na poziomie ontologicznym moemy doszukiwa si jej
rda to w obrbie logiki problem staje si znacznie trudniejszy, ze
wzgldu na zasad niesprzecznoci. Wzmiankowany wczeniej Hume
skonstatowa ten problem jako nierozstrzygalny w swoim paradoksie
tosamoci, ktry mwi, e nietrywialnie utosamienie Ja z nim samym,
oznaczaoby, e staoby si ono nie-Ja, natomiast prosta tosamo Ja = Ja,
jest jaowym powtrzeniem nie nioscym z sob adnej wiedzy45. Na
podstawie tych argumentw Kant wyprowadzi teori numerycznej
tosamoci, ktra staa si centralnym punktem jego organizujcej doznania
zasady samowiedzy stojcej za jednoci wiadomoci. Dlatego filozofia
krytyczna u Kanta staje si krytyk rozumu (krytyk poznania na gruncie
wiadomoci), gdzie poszukiwana jest odpowied na pytanie: Co mog
wiedzie?46. Oryginalne wyjcie zaproponowa G. Frege, ktry postulowa
wniesienie odrnienia pomidzy treci sdu czy aktem sdzenia
a przedmiotem, o ktrym si wydaje sdy. Sposb w jaki konkretne
przedmioty jawi si w naszej wiadomoci i s przez ni ujmowane

43
Trbka J., Walecki P., Humanistyczne aspekty filozofii bycia oraz kosmologii antropicznej. W: Czowiek
Zwierz Cywilizacja. Aspekt Humanistyczny, red. H. Korpikiewicz, Pozna 2001, s.283300
44
Leibniz G., Monadologia, Toru 1991, s.48
45
Hume D., A Treatise of Human Nature: Being an Attempt to Introduce the Experimental Method of
Reasoning into Moral Subjects, Oxford University Press 2000
46
Kant I., Krytyka czystego rozumu, prze. R. Ingarden, Warszawa 1957

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

145

wskazuje na odrbno przedmiotw jej odniesienia nominatw47.


Trawestacja synnego przykadu Fregegeo z Gwiazd Porann i Gwiazd
Wieczorn48 w odniesieniu do tosamoci osobowej moe by nastpujca:
jeeli Ja1 = Ja2, to tosame musz by nie dwa przedmioty lecz ich
znaczenia, czyli znaczenie Ja1 = znaczenie Ja2. Problemem tego podejcia
pozostaje jednak pojawiajcy si w momencie uzasadniania regresus ad
infinitum, poniewa tosamoci znacze Ja1 i Ja2 nie mona wyjani
inaczej ni tosamoci znacze Ja1 i Ja2, i tak dalej w nieskoczono.
Wydaje si, e jedynym wyjciem jest przyjcie w relacji
tosamociowej trzeciego elementu, ktry zachowuje rnic. cise ujcie
racjonalne, ktre generuje paradoks naley rozszerzy by wydoby je
z ciasnego formalizmu logicznego w kierunku mylenia ontologicznego,
wtedy koncepcja tosamoci zawiera bdzie zarwno prostot
przyporzdkowania, jak i zoono rnicowania i stanie si w ten sposb
koncepcj samo-rnicowania si. Mona powiedzie, e bdzie czym na
ksztat heglowskiej tosamoci tosamoci i rnicy. Koncepcja ta
zaczerpnita zostaa z dziea Schellinga, ktry prbuje wykaza, e sama
idea zmiany moe by rozwinita tylko w obrbie idei jednoci czego
tosamego (das Selbige), poniewa tylko w odniesieniu do czego, co
mogoby by czym innym, jest sens mwi, e jest rwne z samym sob49.
Schelling ujmowa tosamo jako rzeczywisty stosunek miedzy rnymi
podmiotami, dlatego dla zachowania utosamiajcej rwnoci pomiotu
konieczne stao si zakorzenienie go w nie bdcym nim wsppodmiocie
(Wilderlager), ktrym jest przyroda jako wyraz pewnego rodzaju absolutu.
Przyroda inaczej ni we wczeniejszej metafizyce manifestuje si jako
wasny innobyt (eigenes Andere) podmiotu. Filozofia Schellinga jako jedna
z pierwszych traktuje przyrod jako podmiot, a podmiotowo jako co
przyrodniczego wykracza poza przeciwiestwo mylenia uprzedmiotawiajcego, ktrej naczeln zasad staje si nie sam podmiot, lecz jego
tosamo z podmiotem. Przedstawiona przez Schellinga formua zasady
tosamoci ma posta: istnieje tosamo, ktra sam siebie jako relacj
zdominowan przez swe przeciwiestwo (rnic) z sob sam neutralizuje
jako [relacj] tosamoci do potgi: (A = B)B (A = B)A. Jedynym
[jestestwem], ktre istnieje wewntrz wyznaczonego tu przez znak
tosamoci miedzy dwiema relacjami, jest absolutna tosamo50.
Konsekwencj tego mylenia staje si wic odniesienie do tosamoci
absolutnej, bliskiej idealizmu absolutnego Fichtego, stajcego na kocu
Frege G., Sens i nominat, w: Logika i jzyk: studia z semiotyki logicznej, Warszawa 1967
Frege G., Logika i jzyk: studia z semiotyki logicznej, Warszawa 1967
Frank M., Ibid., s.84
50
Frank M., Ibid., s.101
47
48
49

146

Piotr Walecki, Jan Trbka

procesu uzasadniania. Fichteaska Teoria Wiedzy (Wissenschatslehre),


powstaa na gruncie kantowskiego aprioryzmu, przyjmuje jako podstaw
transcendentaln jedno wiadomoci, ktr zwie absolutnym Ja.
Stwierdzajc jakiekolwiek istnienie rwnoczenie stwierdza si istnienie
wiadomoci, dlatego podstawow zasad tego systemu pozostaje zasada
tosamoci: Ja = Ja. Wobec tego najpierw Ja ustanawia siebie, a dopiero
potem przeciwstawia sobie w Ja pewne nie-Ja. Ja jest owym absolutnym
i nieuwarunkowanym momentem we wszelkiej wiedzy, ktry musi by
pomylany jako konieczny warunek wszelkiej przedmiotowej wiedzy i musi
by tak pomylany z racji jednoci teje [wiedzy]. Jeli w ogle co jest
i jawi si jako tosame (ale Identisches), to absolutny tego warunek = Ja jest
ju tak samo ustanowiony51.
Wielo i rnorodno siga jednak o wiele dalej w gb podmiotu
i wcale nie zatrzymuje si pokornie przy jego granicach. Prboway to ju
opisa Humea bundle theory52, Jamesa stream of consciousness53
i Husserla Hinstrmen des Flusses54, ktre akcentoway zarwno wielo,
czyli to, i wiadomo zoona jest z wizki pojedynczych percepcji, jak
i zmienno, a wic jej procesualny charakter, gdzie wiadomo zanurzona
w czasie nieustannie powstaje na nowo tworzc mira staoci i niezmiennoci.
Jednake problem czasu i zmiany leg u pocztkw myli filozoficznej.
Warto przypomnie kilka najwaniejszych momentw tych rozwaa,
poniewa bliskie wydaj si one problemom odnajdywanym w toku
rozwaa nad tosamoci i wiadomoci podmiotu poznajcego.
Po raz pierwszy czasowo zmiennoci wprowadzi wariabilizm
Heraklita przedstawiajc swoist dialektyk zmiennoci i powszechnego
stawania si opart o substrat istnienia (praelement) jaki postrzegany by
w ogniu. Innowacyjno tego podejcia polegaa na tym, i podobnie jak
joscy filozofowie przyrody Heraklit szukajc powszechnej zasady, prawa
rzdzcego wiatem, a wic czego z definicji niemal niezmiennego mia
odwag wyranie wskaza wanie na zmienno. Odwaga tego podejcia
polegaa na tym, i przeciwstawiao si ono tendencji substancjalnego
postrzegania fundamentalnych praw i zasad, czy innymi sowy,
umieszczania bytu przed byciem (co pniej stao si punktem wyjcia
budowy ontologii fundamentalnej przez Heideggera). Egzemplifikacj tego
trendu moe by fakt przeksztacenia znaczenia terminu natura (),
ktry pierwotnie oznacza to, staje si, rozrasta i rozradza, a potem podczas
Baumgartner H.-M., Rozum skoczony, Warszawa 1996, s.136-137
Flage D. E., David Hume's Theory of Mind. London. Rouledge 1990
Evans R. B., William James, "The Principles of Psychology," and Experimental Psychology, The
American Journal of Psychology, 103, 4, 1990, pp. 433-447
54
Husserl E., Wykady z fenomenologii wewntrznej wiadomoci czasu, Warszawa 1989, s.176
51
52
53

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

147

milezyjskich poszukiwa pocztku () zacz okrela to, co od


pocztku byo, jest i bdzie55. Odchodzenie od rzeczy ulegajcych zmianie
ku temu, co w rzeczach zmianie nie ulega zaczo si mocno zarysowywa,
gdy na obcej ziemi eleaci zawzicie poszukujcy ostoi i pewnoci,
jednoznacznoci i niezmiennych prawd nie byli w stanie przyj
herklitejskiej tezy, i w wiecie nic nigdy nie moe by bezwzgldnie
jednym i tym samym, poniewa konieczno bezustannego stawania si
rysuje natur na ksztat strumienia, gdzie jedne rzeczy cigle przechodz
w drugie, a granice midzy nimi s nieostre i pynne, bo cigy ruch
uniemoliwia uchwycenie czy zatrzymanie tego procesu56.
Wyczenie z rozwaa czasu rozumianego w sensie ontologicznej
zasady organizujcej wiat i promowanie metafizyki obecnoci spowodowao
z jednej strony rozwj nowoytnej nauki przez moliwo sparametryzowania
czasu i wczenie go do formalnej teorii mechaniki, a z drugiej zahamowanie
rozwoju filozofii, ktra brna w coraz bardziej fantazyjne metafizycznoidealistyczne konstrukty. mier czasowoci miaa swj punkt kulminacyjny
w dziele Hegla filozofii wiedzy absolutnej57, gdzie dzieje wyaniaj si na
ksztat rozwijania dowodu logicznego, a zatem jest to rozwj z gry
zaplanowany przez co pozbawiony nowoci58. W heglowskich dziejach
uoenie kolejnych etapw wpisane jest w niezmienny plan, ktry istnieje
od pocztku, rozwj to jedynie uobecnianie tego planu. Czas traci tu sw
historyczno i staje si wycznie stopniem zaawansowania przebiegu
procesu uobecniania absolutnego planu. Analogi takiego pojmowania
wiedzy i rozumu na terenie nauk przyrodniczych odnajdujemy w synnej
Thorie analytique des probabilits Laplacea, gdzie moliwo dostpienia
wiedzy o przyszoci staje si teoretycznie moliwa na gruncie
deterministycznych koncepcji fizycznych. Chocia wspczesne odkrycia
nauki, w tym zwaszcza termodynamika procesw nieodwracalnych59
pokazuj, e wikszo zjawisk przyrodniczych znajduje si w obszarze
wykraczajcym poza stan rwnowagi termodynamicznej. Zatem zjawiska
przyrodnicze przebiegaj w otwartych strukturach ukadw chaotycznych
charakteryzujcych si wasnociami procesw nieliniowych. Jednake
nadal wielu naukowcw zapatrzonych w zwodnicze pikno instrumentu
klasycznej dedukcyjnej formy wiedzy daje si ponie demonowi
Tatarkiewicz W., Historia filozofii, Warszawa 1978, Tom I, s.27
Walecki P., Trbka J., Ujcie rzeczywistoci przy pomocy rnego rodzaju zmiennych, W: Modelowanie i
optymalizacja, metody i zastosowania, red. J. Kacprzyk, J. Wglarz, Akademicka Oficyna Wydawnicza
EXIT, Warszawa 2002, s.IV17-24
57
Hegel et la pense moderne, Sminaire sur Hegel dirg par J. Hyppolite, Paris 1970
58
Hegel G. W. F., Wstp do historii filozofii, Warszawa 1924
59
Prigogine I., Czas, chaos i dwie kultury, w: Moskovits M. (red.), Czy nauka jest dobra, Warszawa 1997
s.177-178
55
56

148

Piotr Walecki, Jan Trbka

Laplacea60, ktry snuje obietnice poznania przyszoci. Proste rwnanie


z zakresu termodynamiki rozwiewa t fantazj: I = k (log2n log2m), gdzie I
to ubytek entropii, k staa Bolzmana, n liczba jednakowo podobnych
stanw przed obserwacj, m liczba stanw po obserwacji. Rozwizanie
tego rwnania mwi, e kiedy dokadno obserwacji jest bardzo dua
(ilo informacji take staje si bardzo dua), to m staje si bardzo mae.
Nieuniknion konsekwencj tego wniosku jest fakt, e dua ilo
informacji z nieskoczenie maym bdem dawaaby nieskoczony przyrost
informacji. To za oznacza, e nieskoczenie dua ilo energii podlegaaby
degradacji. Innymi sowy uzyskanie jakiejkolwiek informacji wymaga
pewnego jej "rwnowanika", a wic warunki pocztkowe moemy zna
tylko z pewn dokadnoci. A skoro tak to nierealne okazuje si
przypuszczenie Laplacea co do moliwoci istnienia cisego
determinizmu61. Jednake pokusa ciasnego fizykalizmu pozostaje nadal
pokus dla pragncych wadzy naukowcw, ktrzy w jednej metodologicznej
paszczynie pragnliby zawrze cay wiat zjawisk. Poniewa skala
tworzy zjawisko to opis praw rzdzcych atomami nic nam nie powie
o motywach zachowania lub wiadomoci wielokomrkowego organizmu.
wiat zjawisk przyrodniczych posiada emergentn natur tworzenia
nowych poziomw organizacji, ktre s nieredukowalne do czci
skadowych i nie daj si wyjani ani opisa przy wykorzystaniu jedynie
elementw, relacji i praw z niszych poziomw organizacji. Chocia
powysza konkluzja jest oczywista dla biologw, ktrzy od dawna
opisywali hierarchi organizacji form w organizmach poczwszy od
atomw, czsteczek, komrek, tkanek a skoczywszy na caych organizmach,
populacjach, gatunkach i ekosystemach62. Prawa rzdzce zachowaniami
poszczeglnego organizmu np. zdobywanie pokarmu, reprodukcja czy
obrona terytorium s prawami nalecymi do innej kategorii ni prawa,
jakie przysuguj ruchom atomw w tym organizmie. Nale one nie tylko
do rnej kategorii metodologicznej (innej dziedziny nauki), ale przede
wszystkim do odmiennej kategorii ontologicznej (innego poziomu
organizacji). Czym innym jednak jest szukanie fizycznego podoa zjawisk
biologicznych, poniewa wysze poziomy organizacji ufundowane s
zawsze na hierarchicznie niej pooonych poziomach i nigdy nie stwarzaj
supranaturalnego oddzielnego, wyabstrahowanego wiata. Dotyczy to take,
a nawet przede wszystkim, takich zjawisk jak wiadomo, psychika,
umys, subiektywno i podmiotowo, na ktrych osadzona jest tosamo
Grabiska T., Woleski J., Zabierowski M., The Laplace`s Demon Today, Reports on Philosophy 7, 113-120
Lubaski M., Filozoficzne zagadnienia teorii informacji, W: Zagadnienia filozoficzne wspczesnej nauki,
Heller M., Lubaski M., laga S., (red.), Warszawa 1997, s.104
62
Mayr E., To jest biologia. Nauka o wiecie oywionym, Warszawa 2002
60
61

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

149

osobowa. W dalszej czci pracy rozwiniemy kilka sposobw opisu


tosamoci osobowej odwoujc si do wspczesnych odkry
neurobiologii. Wspomnie naley jednak, e emergencja i samoorganizacja
nie s wycznie przymiotami materii oywionej a konstytutywnymi
cechami organizacji wiata. Na gruncie termodynamiki ukadw
nierwnowagowych (nieliniowej termodynamiki), rozwijanej przez laureata
nagrody Nobla Ily Prigogina, odkryto tworzenie si struktur
dysypatywnych, w ktrych poprzez chaotyczne fluktuacje i ich wzajemne
wzmacnianie si dochodzi do spontanicznej samoorganizacji ukadu, zatem
powstania pewnego stanu stacjonarnego63. Wnioskiem pyncym
z zaobserwowanych zjawisk jest stwierdzenie faktu, i substancja w stanie
nierwnowagowym jest aktywna, zdolna do wybirczej reakcji oraz
tworzenia rnorodnych struktur, co wiadczy, e substrat fizyczny nie jest
zbiorowiskiem biernych czstek hipnonw64, przechodzcych przez
kolejne etapy ustawionej wczeniej konfiguracji zjawisk, jak chce go
widzie klasyczna mechanika, w ktrej zabsolutyzowany czas i przestrze
krel idealne tory i trajektorie w wiecie widzianym na ksztat doskonaego
zegara65.
Zarysowane powyej rnice w konceptualizowaniu czasowoci (raz
bdcej podstaw zjawisk Natury a raz jedynie jej przejawem czy sposobem
bycia bytu) pokazuj dwie odmienne wizje wiata, ktre generuj odmienne
teorie dotyczce wiadomoci, podmiotowoci i tosamoci osobowej.
Problem ten najpeniej zosta rozpoznany przez Heideggera, dlatego jego
myl stanowi cenzur pomidzy petryfikujcym ujciem zabsolutyzowanej
rzeczywistoci fizycznej a wspczesn myl przyrodnicz. Wielkie dzieo
Heideggera, podjte pniej przez Deleuzea, stanowi pomost pomidzy
heraklitejsk wizj dynamicznie tworzcej si (nie jedynie uobecniajcej
si) Natury a odkryciami nauk przyrodniczych, gdzie rzeczywisto czasu
uznawana jest jako istota realizmu66, a jej istnienie implikuje fakt, i rzeczy
s jeszcze nie gotowe, co skania do przyjcia tezy, e permanentnie
znajdujemy si w wiecie swego rodzaju przygotowa. Konsekwencj tego
stanowiska jest stwierdzenie, i przyszo nie jest z gry zadana, co
znaczy, e natura niesie z sob nowo, czyli pewien indeterminizm67.
Prigogine konkluduje, e operujemy jednoczenie w obrbie dwch rnych
wizji Wszechwiata. Jedna to wizja statyczna wyraona prawami Newtona,
Einsteina i Schrdingera, ktrych wasnoci to determinizm i odwracalno
Prigogine I., Glandsdorff P., Thermodynamics Theory of Structure, Stability and Fluctuations, New York 1971
Prigogine I., Strengers I., Z chaosu ku porzdkowi, Warszawa 1990
Trbka J., Walecki P., Humanistyczne aspekty filozofii bycia oraz kosmologii antropicznej. Ibid.
66
Popper K., Wszechwiat otwarty. Argument na rzecz indeterminizmu, Krakw 1996
67
Prigogine I., Czas, chaos i dwie kultury, Ibid.
63
64
65

150

Piotr Walecki, Jan Trbka

w czasie. Natomiast opozycyjna do niej opisuje dynamiczny, ewolucyjny


model Wszechwiata z entropi jako strzak czasu68. Wizja ta opiera si na
drugiej zasadzie termodynamiki mwicej, i cakowita entropia ukadw
izolowanych nigdy nie maleje lub, po uoglnieniu Brillouina, e w ukadzie
izolowanym suma informacji i negentropii maleje z czasem69. Z dynamicznym,
nieprzewidywalnym, nieodwracalnym wiatem zjawisk nie mg pogodzi
si namaszczony przez medialn popkultur Einstein, ktry niezmiennie
uwaa, i patrzenie na czas jako na co, co ewoluuje, jest iluzj. Chocia
Einstein myli si take w innych sprawach, np. gdy kwestionowa istnienie
czarnych dziur, nieoznaczonoci kwantowej i dynamicznie rozszerzajcego si
Wszechwiata70, to jako utalentowany kompilator wykorzystujc wczeniejsze
idee, jak czasoprzestrze Minkowskiego i relatywizm Poincarego, stworzy
teori gdzie czas i przestrze zalene od wzgldnego ruchu obserwatora i ruchu
obserwowanego obiektu mog si wydua lub kurczy oraz przeksztaca
jedno w drugie (przy czym czasoprzestrze pozostaje niezmienna i nadal
absolutna, podobnie jak prdko wiata).
Czy jednak niezmienno prdkoci wiata zawsze obowizywaa71?
Czy stae fizyczne i prawa natury zmieniaj si w czasie czy s aksjomatami
jakiego absolutu72? Powysze rozwaania s szczeglnie wane dla kwestii
tosamoci osobowej, poniewa fizyka pozostaje pozytywistycznym
wzorem wspczesnej nauki i poprzez swoj wizj wiata (w tym
podstawowych poj jak czas i przestrze) nadal ksztatuje wiatopogld
naukowy. Jednake teorie fizyczne take ulegaj zmianom (czsto
rewolucyjnym) i fizyka pocztku XXI wieku niewiele ma wsplnego
z fizyk koca XIX wieku, chocia zachowaa niemal wszystkie wczesne
teorie w swej niezmiernie pojemnej domenie. Zwizek filozofii i nauk
przyrodniczych jest bliszy ni si to z pozoru wydaje. Chocia wzajemne
wpywy maj zwykle charakter oglnokulturowych przemian w sposobach
postrzegania wiata73, to oba bieguny dyskursu naukowego spekulatywny
i eksperymentalno-deskryptywny cz si zarwno czerpic wzajem inspiracj,
jak i oczyszczajc si przez konstruktywn krytyk.

68

Prigogine I., Ibid., s.178 i n.


Hubert J. Z., Negentropia: definicje, prawidowoci oglne, Prakseologia 59, 1976 s.31-47
Wprowadzenie przez Einsteina staej kosmologicznej jako dodatkowego parametru do rwna oglnej teorii
wzgldnoci (teorii grawitacji) miao na celu utrzyma stao Wszechwiata (masa cia z przycigajc
grawitacj versus energia prni z odpychajc grawitacj). Statyczny Wszechwiat Einsteina zosta
obarczony fundamentalnym bdem, ktrego falsyfikacji dokonay obserwacje Hubblea, a wczeniej
matematyczne rozwizania podane przez Friedmana. Za: Magueijo J., Faster than the Speed of Light. The
Story of a Scientific Speculation, Perseus Publishing 2003
71
Magueijo J., Faster than the Speed of Light. The Story of a Scientific Speculation, Perseus Publishing 2003
72
Webb J., Are the Laws of Nature Changing with Time? Physics World, t. 16, 4; 2003, pp.33-38
73
Khun T., Dwa bieguny, Warszawa 1985
69
70

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

151

Filozofia nowoytna pozostawaa zawsze o p kroku do przodu przed


naukami przyrodniczymi. Aby zrozumie wag przeomu w filozofii, ktry
dokona si w XX wieku za spraw myli Heideggera naley odnie j do
rda jej inspiracji, jaki stanowia dla niej fenomenologia Husserla
a jednoczenie pokaza, w ktrych momentach heideggerowska filozofia
bycia j przekroczya. Filozofie idealistyczne Schellinga i Fichtego miay
pewien saby punkt, poniewa poprzez przyjcie ugruntowania w absolucie
separoway si wprawdzie od subiektywizmu ale bezpowrotnie traciy
wymiar osobowy. Dlatego rwnie trudno byo na ich gruncie rozwaa
problem tosamoci osobowej, jak trudno metafizyce analizowa
rzeczywisty kontekst egzystencjalny i jednostkowy poszczeglnego
czowieka. Zdawa sobie z tego spraw Husserl, dlatego zacz budowa
nowy system filozoficzny przyjmujc podmiotow perspektyw.
Podstawow tez fenomenologii staa si teza, e wszelki wiat
obiektywny z istoty swe korzenie posiada w transcendentalnej subiektywnoci74,
czyli innymi sowy w fenomenologicznym Ja konstytuuje si rdowo
wiat jako sens75. Filozofia fenomenologiczna w pewnym stopniu bdzie
kulminacj i uwieczeniem nowoytnej filozofii rozumu zapocztkowanej
przez kartezjaskie cogito, ktre odrestaurowane i wzbogacone przez krytyki
Kanta, przechodzi u Husserla oczyszczenie z tendencji psychologizmu
i reifikujcego empiryzmu76. Kartezjusz inauguruje cakiem nowy typ
filozofowania, filozofowania, ktre zmieniajc cay dotychczasowy styl
odwraca si w radykalny sposb od naiwnego obiektywizmu w kierunku
subiektywizmu transcedentnego77. Jednake fenomenologia Husserla to nie
klasyczna filozofia podmiotowoci, to przede wszystkim nowa metoda
filozoficzna fenomenologia poznania i filozofia wiadomoci, jako
wyrafinowana analiza jedynej sfery gdzie moe by nadany sens zjawiskom
i rzeczom. W fenomenologii centralne miejsce zajmuje pojcie cogitatio,
czyli obszar tego, co postrzeone, gdzie czysty ogld (clara et distincta
perceptio) konstytuuje rzeczy. Eksponowana dychotomia cogitatio i cogitatum,
w systemie Husserla zyskuj nazw noesis (sfera aktw) i noema (sfera
sensw), a zwizek je spajajcy nazwany zostaje korelacj noetycznonoematyczn78. Natomiast wiadomo, w ktrej dokonuje si prezentacja,
niejako czyste ogldanie rzeczy, znowu nie jest czym na ksztat puda,
w ktrym dane te po prostu by si zawieray, lecz ogldajca wiadomo to
pomijajc uwano tak a tak uformowane akty mylowe, rzeczy za,
Husserl E., Medytacje kartezjaskie, Warszawa 1982, s.206
Pawliszyn A., Krajobrazy czasu. Obecne dociekania egzystencjalnej wartoci czasu, Gdask 1996, s.20
Husserl E., Medytacje kartezjaskie, Ibid.
77
Husserl E., Ibid. s.5
78
Husserl E., Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofii, ks. I, Warszawa 1967
74
75
76

152

Piotr Walecki, Jan Trbka

ktre nie s aktami mylowymi, konstytuuj si wanie w nich79. Mimo


podmiotowej orientacji Husserl prbuje zerwa z mentalistycznym
sposobem objaniania zjawisk stwierdzajc, e wyjanienie psychologicznej
genezy jakiego sdu (pytanie o przyczyn), nie jest tym samym, co jego
uzasadnienie (pytanie o racj). Wobec tego wszelkie odniesienia do faktw
(np. konkretnych aktw sdzenia) nie s w stanie uzasadni sensu (treci
sdu), czy jak to wczeniej stwierdzi Hume nasze odwoanie do faktw
nie pozwala odpowiedzie na pytanie, dlaczego dany sd (np. twierdzenie
matematyczne czy prawo logiki) obowizuje nie tylko w tym zaobserwowanym
jako okrelony fakt przypadku. Tosamo oraz uniwersalno, ktre jak
mniema Husserl przynale treci, czyli sensowi wszystkich rodzajw
sdw bez wzgldu na to czy przedstawiaj co indywidualnego czy
oglnego, nie s moliwe do wyjanienia przez wzgld na empiryczn sfer
faktw, na przykad przez powoywanie si na stao praw natury80.
Husserl ostatecznie stwierdza, e nie ma istniejcych niezalenie obok
siebie rzeczy przedmiotu i jego wiadomoci, a cho sens nie jest przedmiotem,
to nie mona jego przedmiotowo oddzieli. Istniej dwa wspbiene
zakresy oglnoci: a) oglno przedmiotu, czyli jego warto gatunkowa,
b) oglno sposobu przedstawienia ujtego in specie, czyli oglno sensu.
Sens jest, wedug Husserla, zatem sposobem, w jaki przedmiot dany jest
wiadomoci, czy innymi sowy jest on pewn charakterystyk wiadomoci
pozwalajc odrnia przeycia intencjonalne (gdy pojawi si konkretny
przedmiot) od aktw wiadomoci (czyste przeycie)81. Wprowadzona
zostaje tu podstawowa dla caej fenomenologii kategoria intencji, ktra jest
jednake traktowana nie jako relacja czca przedmioty i przeycia lecz
jako wasno samych przey, z tego wzgldu istnienie bd nieistnienie
jakichkolwiek przedmiotw nie ma dla sensownoci, ustanawianej przez
okrelony charakter danej wiadomoci, adnego znaczenia82.
Fenomenologia miaa okrela punkt wyjcia poznania, jako kontynuacja
kantowskich bada nad moliwociami poznania, ktre stanowiy podwaliny
nowoczesnej epistemologii zrywajcej z dominujcym w XVIII wieku
sensualistycznym empiryzmem i nie bdcej jednoczenie skrajnym
racjonalizmem. Problematyczna staje si moliwo poznania, a dokadniej to,
jak moe ono dotrze do (treffen) tego, co obiektywne, tego, co przecie
samo w sobie jest tym, czym jest83. Fenomenologia projektowana bya
jako skok metodologiczny w stosunku do tradycyjnych podej, miaa to
Husserl E., Idea fenomenologii, Warszawa 1990, s.85
Husserl E., Logische Untersuchungen, Den Haag 1975
Husserl E., Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofii, Warszawa 1967
82
Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem istnienia powszechnikw, Krakowskie Studia
Maopolskie, nr 8/2004, s.64-88
83
Husserl E., Idea fenomenologii, Ibid., s.35
79
80
81

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

153

by swoista i odrbna w sposb dotd niespotykany nauka, nauka


o transcendentalnej subiektywnoci, danej jako konkret w rzeczywistym
i moliwym dowiadczeniu transcendentalnym, nauka, ktra stanowi
najbardziej skrajne przeciwiestwo nauk w dotychczasowym rozumieniu,
tj. pozytywnych, obiektywnych nauk84. Przedmiotem bada fenomenologii
jest i moe by wycznie moje, filozofujcego podmiotu, transcendentalne
ego85. Nowatorsko podejcia Husserla bya w wczesnym czasie
przeomowa, poniewa po raz pierwszy zostaa zaprezentowana dojrzaa
filozofia, ktra pokazywaa, e mona wychodzc od wiadomoci, od
podmiotu i analizujc akty mylowe nie wpada w sida solipsyzmu,
mentalizmu czy psychologizmu. Paradygmat mentalistyczny86 (od ac. mens
wiadomo) powsta gdy pojawia si kartezjaska wtpliwo w ogln
moliwo poznania ontologicznego, a co za tym idzie zostaa odwrcona
relacja, gdzie poznawanie tego, co jest, ustpio miejsca rozwaaniom nad
sposobem i moliwoci samego poznania. Kant pisa w Prolegomenie:
zamiarem moim jest przekona wszystkich, ktrzy uwaaj, e warto
zajmowa si metafizyk, e musz odoy na czas jaki sw prac,
wszystko, co byo dotychczas uzna za niebye, a przede wszystkim
postawi pytanie czy te co takiego jest w ogle moliwe?87. Radykalniej
wypowiedzia si Hume uznajc metafizyk za fikcj i fantazmat88. Krok
owieceniowy, ktry da asumpt dla rozwoju paradygmatu mentalistycznego
i caej nowoytnej filozofii obecnie wypierany jest przez dwa kierunki
lingwistyczny bdcy pragmatyczn interpretacj rozwaa Wittgensteina
oraz procesualistyczny, ktry wyrs z rekonstrukcji w wymiarze bycia
programu filozoficznego Husserla89.
W fenomenologii Husserla przedmiot w swym czasowym przepywie
pozostaje ten sam, jednak zmienia si sposb w jaki jawi si on w wiadomoci.
Percepcja zaczyna si od praimpresji, a wic od okrelonego niezmodyfikowanego
prardowego teraz, ktre jest koniczne do zaistnienia wiadomociowej
impresji. Przemieszczajc si w czasie teraz staje si przeszym dopiero
co byym, w ten sposb nieustannie dokonuje si przechodzenie ze
wiadomoci impresyjnej w wiadomo retencyjn. Istot retencji, blisko
zespolonej z teraz i utrzymujcej jego trwanie w czasie, jest proces
przypominania pierwotnego, czyli pewnego rodzaju spostrzeenia, jako
Husserl E., Medytacje kartezjaskie, Ibid. s.42
Husserl E., Ibid., s.43
Sperry R.W., Psychology's Mentalistic Paradigm and the Religion/Science Tension, American
Psychologist 1988; 43: 607-613
87
Kant I., Prolegomena to Any Future Metaphysics, (ed.), Gary C. Hatfield. Paperback, June 1997
88
Hume D., A Treatise of Human Nature: Being an Attempt to Introduce the Experimental Method of
Reasoning into Moral Subjects, Oxford University Press 2000
89
Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem istnienia powszechnikw, Ibid. s.64-88
84
85
86

154

Piotr Walecki, Jan Trbka

aktu konstytuujcego dany obiekt rdowo. Przypominanie wtrne jest


tym, co tradycyjnie jest rozumiane jako przypominanie, czyli uobecnianie
obrazu obiektu jako jego reprezentacji. Wewntrzny czas jest, wic
przepywem teraniejszoci utrzymywanym w wiadomoci dziki retencji.
Jednake sama retencja nie jest "aktem" (tzn. ukonstytuowan w szeregu
retencjonalnych faz immanentn trwajc jednoci), lecz momentaln
wiadomoci minionej fazy, a zarazem podoem retencjonalnej wiadomoci
fazy nastpnej90. Spostrzeenie to tutaj nic innego jak wiadomo
konstytuujca czas wraz z jej fazami pyncych retencji i protencji91.
Jak zatem czas i wiadomo konstytuuj tosamo osobow?
Tosamo danego obiektu w poszczeglnych momentach bierze si std, i
obiekt, ktry przejawia si jako odsuwany (w czasie), pozostaje wanie
apercepcyjnie utrzymany w absolutnej identycznoci, i to obiekt wraz
z doznanym (przeze) w punkcie "teraz" uznaniem za "to". Ciga
modyfikacja ujcia w cigym przepywie nie dotyczy owego "jako co"
ujcia, nie dotyczy sensu, nie domniemuje nowego obiektu i nowej fazy
obiektu, nie daje w wyniku nowych punktw czasowych, lecz wci ten
sam obiekt z tymi samymi punktami czasowymi92. Innymi sowy
wiadomo jednoci jest uzyskiwana dziki intencjonalnoci. Husserl
mwi o wizce promieni intencjonalnych przenikajcych przez jawic si
warstw wiadomoci. To promie intencjonalny "wyapuje" przepywajce
treci jednego i tego samego obiektu, i w ten sposb konstytuuje si jedno
rzeczy93. Wiedza o identycznoci danego przedmiotu w rnych momentach
czasowych jest u Husserla wiedz identyfikujc konkretny przedmiot
w mnogich odmianach jego przejaww. Podstawowym mechanizmem
procesu identyfikacji jest synteza, bdca biernym przebiegiem wewntrznej
wiadomoci czasu. Natomiast tym, co decyduje, e mamy tu do czynienia
ze wiadomoci identycznoci jako jednolit wiadomoci nakadajc si
na te oddzielone od siebie przeycia i umoliwia tym samym o tej
identycznoci wiedz, jest znowu synteza94. A zatem podstaw tosamoci
ley synteza, czyli czasowo przeyciowa, ktra nie stanowi li tylko
tworzcego cigo poczenia cogitationes, lecz poczenie rnych faz
czasowych przynalenych danemu przedmiotowi w jedn wiadomo,
gdzie konstytuuje si jedno przedmiotu intencjonalnego jako jedno
tego samego przedmiotu mnogich odmian przejaww95.

Husserl E., Wykady z fenomenologii wewntrznej wiadomoci czasu, Warszawa 1989, s.180
Husserl E., Ibid., s.196
Husserl E., Ibid., Warszawa 1989, s.97
93
Pawliszyn A., Ibid., s.41
94
Husserl E., Medytacje kartezjaskie, Ibid., s.61
95
Husserl E., Ibid. s.61
90
91
92

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

155

Takie podejcie, bliskie obecnym odkryciom psychologii, stawiajce


wiadomo jako gwaranta tosamoci, cho byo jak na owe czasy do
nowatorskie, to nie satysfakcjonowao ono Husserla. Poniewa jak
rozwiza problem istnienia rnych samostanowicych si indywiduw,
a wic problem tosamoci fizycznej. Czy zaley ona tylko od wiadomoci
obserwatora? Czy wiadomo podmiotu nie musi by ju ufundowana na
jakiej bardziej pierwotnej tosamoci, np. tosamoci podmiotu? Jeli nie
ma tosamoci podmiotu to czyja jest wiadomo? Odpowiedzi na te pytania
doprowadziy do rozamu w kosztownie konstruowanym projekcie
fenomenologii. Poniewa z jednej strony doprowadziy do przyjcia
koncepcji wiadomoci absolutnej, jako fundamentu odniesie oraz
zastygego czasu, czyli obiektywnego czasu przedmiotu, ktry naley
odrni od subiektywnej czasowoci przeyciowej (w przepywie czasu,
w staym zapadaniu w przeszo konstytuuje si czas nie pyncy,
absolutnie stay (feste), identyczny, obiektywny96). Z drugiej strony nadal
obowizywaa zasada, e Wszechwiat, a w ten sposb rwnie wszelki
w ogle naturalnie dowiadczalny byt, istnieje tylko dla mnie, istnieje
z caym swoim aktualnie posiadanym sensem jako wycznie ze wzgldu na
mnie obowizujcy byt, jako cogitatum moich zmieniajcych si cogitationes;
i tylko w takiej postaci utrzymuje go w mocy obowizywania97. MarleauPonty sugerowa, e Husserl w niepublikowanych manuskryptach z Louvain
prbowa podj analiz fenomenologiczn momentu przejcia od
nieruchomych istot do stawania si oraz od subiektywnej wiadomoci do
intersubiektywnej zbiorowoci.
Prba zakorzenienia tosamoci dokonana przez fenomenologi
Husserla, ktra jako podstaw relacji tosamociowej wybraa wiadomo
absolutn (rozwaana w innym kontekcie ni u Fichtego), obdarzya j
wadz nadawania sensu rzeczy, a na przez to uczynia zdoln do decydowania
o niej jako istniejcej bd nieistniejcej. wiadomo absolutna sprowadzia
fenomenologi Husserla w sida idealizmu, z ktrych prbowali j wyrwa
zarwno jej przedstawiciele jak Ingarden, Conrad-Martius czy MerlauPonty, jak i inni filozofowie czerpicy z niej inspiracj: Heidegger, Deleuze
czy Derrida, ktry stwierdzi: fenomenologia poddaa krytyce fakt metafizyki
po to tylko, by j restaurowa98. Schelling i Husserl nie zrywaj wizi
z metafizyk tosamoci, a zatem nadal pozostaj w zasigu opisanej przez
Heideggera zasady przedstawienia (podporzdkowanie rnicy wobec
tosamoci i podobiestwa).

96
97
98

Husserl E., Wykady z fenomenologii wewntrznej wiadomoci czasu, Ibid., s.96


Husserl E., Medytacje kartezjaskie, Ibid. s.54
Derrida J., Forma i znaczenie. Uwagi o fenomenologii jzyka, W: Pismo filozofii, Krakw 1993

156

Piotr Walecki, Jan Trbka

Caa zachodnia filozofia przesiknita jest postaw koncentrujc swe


wysiki poznawcze na zgbianie bytu w jego rnych przejawach, dlatego
zapominanie bycia czy traktowanie go na podobiestwo bytu, zgodnie
z czym staje si ono cakowit obecnoci, jest zasadnicz skadow
filozofii, dla ktrej prawdziwo staje si absolutn przejrzystoci99.
Mimo, i obecno ta moe by rnie wyraana, u Platona jako
bezporednia, u Hegla zaporedniczona, to wsplne jest przewiadczenie,
e naprawd jest tylko to, co stale obecne. Metafizyka obecnoci
prowadzca do petryfikacji rzeczywistoci umoliwia dopasowywanie do
siebie nieruchomych obrazw zliczanie, kosztem zakrycia mylenia
istotnego100. Ujcie prawdy w perspektywie staej obecnoci bdzie de
facto zlikwidowaniem miejsc na zaistnienie czego rzeczywicie nowego,
poniewa wiat-byt ju jest, wymaga tylko poznania jako deskrypcji
zastanej rzeczywistoci. Ugruntowanie poznania sprowadza si do chci
otrzymania ostatecznej racji czy fundamentu wszelkiej wiedzy, a wic
do cigego ujawniania staej obecnoci w zjawiskach lub ich podstawie.
Wedug Heideggera czowiek nieprzerwanie chce by pewnym wiata,
dlatego jego przestrze rzeczywistoci jest cile wypeniona, pozbawiona
miejsc pustych i jak w rachunku matematycznym staje si prostym
zoeniem actualitas oraz causalitas101. Ten stan rzeczy wynika ze
specyficznego uoenia problemu nowoci i prawdy, gdzie prawda
traktowana jako trafno (Richtigkeit)102, a wic znamionuje si ujciem
w perspektywie staej obecnoci, co likwiduje miejsca na zaistnienie czego
rzeczywicie nowego103. Rewolucj myli Heideggera, jest przyjcie tezy,
i prawda ma posta dziejw (jednak dziejw nie w rozumieniu
heglowskim), poniewa jej form istnienia jest zawsze problem, ktry nie
jest rozumiany jako ukryte twierdzenie, ktre dopiero trzeba ujawni, lecz
jako otwarte pytanie, nieczekajce na definitywne rozwizanie104. Podczas
gdy Husserl sprowadzi tre swych analiz do wiadomoci to Heidegger za
priorytetow uzna analiz bycia, czy dokadniej czasowoci jako sensu
bycia. Biorc po uwag fakt tymczasowoci myli, bdcej ustawicznie
w drodze, ktrej cigym wysikiem pozostaje odsanianie wasnych
zaoe, to czasowo (Zeitlichkeit) stanowi trzon prawdy bdcej zarazem
jawnoci i skryciem (skrywajc si nieskrytoci). U Heideggera
Michalski K., Heidegger i filozofia wspczesna, Warszawa 1978, s.207
Jasiski, Ibid., s.95
Jasiski B., Dwie fenomenologie. Husserl i Heidegger, Warszawa 1997, s.95-96
102
Heidegger M., O istocie prawdy, w: Znaki drogi, Warszawa 1999
103
Walecki P., Trbka J., Ujcie rzeczywistoci przy pomocy rnego rodzaju zmiennych, W: Modelowanie
i optymalizacja, metody i zastosowania, red. J. Kacprzyk, J. Wglarz, Akademicka Oficyna Wydawnicza
EXIT, Warszawa 2002, s.IV17-24
104
Michalski K., Heidegger i filozofia wspczesna, Warszawa 1978, s.209
99

100
101

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

157

prawda (Wahrheit) jest rozumiana nie jako adaequatio, lecz jako


aletheia105, nawizujc w swym wyrazie do przedfilozoficznego stosowania
tego terminu, co bliskie staje si w swym charakterze poznaniu
gnozyjnemu106. Tajemnica nie jest tutaj ju przeciwiestwem prawdy, staje
si jej niezbywalnym skadnikiem, poniewa bycie nigdy nie jest dostpne
w caoci. Wydaje si, zatem suszne stwierdzenie, e nieprzezwycialny
opr przeciwko penemu odsoniciu jest immanentn cech samej
rzeczywistoci, a nie tylko korelatem przejciowej czy niezbywalnej
niedoskonaoci naszego spojrzenia107. Potwierdzaj to odkrycia wspczesnej
fizyki, gdzie nieoznaczono kwantowa (zasada superpozycji) okazaa si
ontologicznym, a nie epistemologicznym jak wielu badaczy pierwotnie
mylao, limitem procesu poznania108.
Pojmowane niefinalistycznie permanentne stawanie si, czyli jeden
z ekwiwalentw przejaww bycia, obecnie bywa konceptualizowane
w naukach przyrodniczych jako emergencja109 czy fulguracja110, co akcentuje
jego swoist ontologiczn specyfik, niesprowadzaln do adnego innego
procesu oraz jego podstawowo i nieusuwalno. Naley jednak uwaa,
poniewa widzenie bycia jako podstawy, o ktr opiera si byt,
sprowadza mylenie po raz kolejny do traktowania bycia jako bytu. Jeli
zatem z punktu widzenia bytu, bycie jawi si jako nico, czyli nigdy nie
ukazuje si jako takie, co czyni episteme chybionym narzdziem jego
zgbiania, to rodzi si pytanie o moliwoci dotarcia do czasowoci
bycia111. Heidegger sugeruje, i wykraczanie ku byciu dokonuje si nie
w wyniku stosowania jakiej okrelonej metody czy procedury, lecz cechuje
si raczej postaw aktywnego uczestnika zdarze, ktra wyraa si
w odkrywaniu i otwieraniu wobec bycia, tak wasnego, jak i innych bytw,
co umoliwia dowiadczenie samego dziania si, dowiadczenie ycia
w jego faktycznoci i dziejowoci, w momencie gdzie niezakcone jest
jeszcze przez perspektyw, w ktrej to, co si dzieje, uzyskuje prymat nad
samym dzianiem si112. Rozumienie bycia nie jest tutaj ju form poznania,
a staje si sposobem i moliwoci bycia.
Derrida explicite wyrazi trudnoci i konsekwencje jakie powstaway
gdy w obrb fenomenologii wczy si problematyk czasowoci. Na
przykadzie konkretnego zdarzenia w okrelonym miejscu i czasie, do
105

Heidegger, Ibid., s.219-220


Trbka, Natura objawia sw moc, Krakw 1993, s.59-83
Michalski K., Ibid.., s.209
108
Bell J. S., Speakable and Unspeakable in Quantum Mechanics, Cambridge 1987
109
Strawiski W., Emergence Reconsidered, W: Proceedings of the Second International Conference on
Philosophy and Computer Science Processes of Evolution in Real and Virtual Systems, Krakw 2002
110
Popper K., Eccles J., The Self and Its Brain, London 1977
111
Trbka J., Walecki P., Humanistyczne aspekty filozofii bycia i kosmologii antropicznej, Ibid.
112
Michalski K., Ibid.., s.45
106
107

158

Piotr Walecki, Jan Trbka

ktrego nie mona powrci, przez co sens jego moe zosta zagubiony,
ukazane zostaje, i historyczno w fenomenologii zmienia ca jej
struktur std powsta koncept ladu i rdowej rnicy rni
(diffrance)113. Deleuze zwraca uwag na to, e nie jest si w stanie myle
czasowoci i historycznoci w tradycyjnym statycznym paradygmacie
naukowo-filozoficznym, ktry oparty jest o pojcie identycznoci,
podobiestwa, analogii oraz jednorodnoci. Rnica i zmiana, wedug
Deleuzea, jest niemoliwa do zrozumienia na gruncie metafizyki
tosamoci, poniewa nakada bezczasowy kontekst na analizowane
zjawiska i dlatego prby ich uchwycenia (zatrzymania w czasie) pozostaj
jedynie analiz poszczeglnych obrazw niezespolonych syntez ruchu.
Wanie rozpatrywanie pojcia ruchu na gruncie tosamoci jest
niemoliwe, co ju od czasw greckich mylicieli byo przyczynkiem do
powstania licznych paradoksw114. Dlatego Deleuze uwaa, i modele
naukowe compars, bdce w gruncie rzeczy zamknitym, zhierarchizowanym
terytorium jako jedynym prawomocnym horyzontem refleksji pretendujcym
do rangi uniwersalnoci, naley zastpi dispars, pluralistycznym
antymodelem stawania si i heterogenicznoci115.
Osigniciem Husserla jest zarwno zaakcentowanie podmiotowego
punktu analizy i dowiadczania, jak i zwrcenie uwagi na fakt, e
wiadomo jest dynamiczn wiadomoci czego (Bewusstsein von),
czyli intencjonalnoci, ktra odnosi si do czasowych momentw
przejawiania si rzeczy. Tosamo jest tutaj kreowana dwiema drogami,
po pierwsze przez intencjonalne opticum podmiotu, a z drugiej strony przez
podmiotowo sam w sobie, jako moliwo wiadomociowego istnienia.
Jeeli fenomenologia bliska bya metodologicznemu dyskursowi na temat
epistemologii to ontologia fundamentalna Heideggera, bya krytyk
dotychczasowego ontycznego ujmowania rzeczywistoci, ktre prowadzi do
jej niezrozumienia, wypaczenia i w konsekwencji uprzedmiotowienia
podmiotu. Jednak heideggerowskie Dasein nie jest wycznie czowieczym
jestestwem, jak wielu interpretatorw filozofii bycia chciaoby je widzie,
poniewa nie ma egzystencjalnego wymiaru w tradycyjnym rozumieniu, ma
przede wszystkim wymiar ontologiczny. Filozofia bycia jest przejciem od
epistemologii fenomenologicznej do ontologii fundamentalnej, lecz take
jest uzupenieniem moliwoci istnienia fenomenologii poprzez eliminacj
jej zabsolutyzowanych dymensji prowadzcych do odwiecznych aporii
idealizmw. Tematyka tosamoci osobowej i subiektywnoci na gruncie
filozofii bycia bdzie miaa wymiar ontologiczny, w przeciwiestwie do
113
114
115

Derrida J., Differance. In: J. Derrida (ed.), Margins of Philosophy, pp. 3-27. Univ. Chicago Press 1982
Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem istnienia powszechnikw, Ibid. s.64-88
Deleuze G., Rnica i powtrzenie, Warszawa 1997, s.74

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

159

fenomenologii gdzie w przewaajcej mierze operowa bdzie w obrbie


epistemologii, przez co oba podejcia w naturalny sposb stanowi wasne
uzupenienie. Filozofia Heideggera jest ontologi bez metafizyki tosamoci
i metafizyki obecnoci, stanowic w ten sposb przeom w paradygmacie
tradycyjnej metafizycznej wizji wiata, ktr posuguj si nauki fizyczne
i przyrodnicze.
Pojecie podmiotu, ktre wydaje si by zalkiem pojcia tosamoci,
czyli tego, co spaja (ujednostkawia) i nadaje sens, bywa w filozofii bycia
konceptualizowane jako wiadome bycie Dasein. Jest to specyficzny
sposb bycia, ktry jako jedyny ma moliwo pytania o bycie
i poszukiwania jego sensu116. wiadome bycie, czyli bycie-tu-oto (Da-sein),
bdce rwnoczenie przewitem bycia tak si istoczy, e jest oto (Da).
Jedynie bycie owego oto stoi ekstatycznie wewntrz prawdy bycia, zatem
istota Dasein polega na ek-sistencji, bdcej jednak czym zasadniczo
odmiennym od tradycyjnie rozumianej existentia117(tak pojmowana istota
wykracza poza tradycyjn dualno esse essentiae esse existentiae, zatem
nie przynaley do adnych jej biegunw, lecz wypywa ze wzgldu na
ekstatyczno sposobu bycia Dasein). Heidegger odrnia existentia
(existence), traktowan jako rzeczywisto, w odrnieniu od czystej
moliwoci jako idei, czy inaczej, urzeczywistnienie tego, czym co,
przejawiajc si w swej idei, jest, od zaproponowanej przez niego eksistencji, ktr ujmuje jako wykraczajce ku prawdzie bycia stanie-pozasob118. Heidegger stwierdza, i istot Dasein jest to, e przez samo bycie
rzucone jest ono w prawd bycia, aby j chroni, a zatem Dasein eksistuje, by w wietle bycia byt mg pojawi si jako byt, ktrym jest119.
Podejcie to bliskie staje si antropicznemu ujmowaniu natury,
pojawiajcemu si coraz czciej w naukach fizycznych i przyrodniczych.
Za prekursora zasad antropicznych uwaa si J. Haldana (cho on sam nie
wprowadzi tego terminu), ktry rozpatrujc modele kosmologiczne ze sta
grawitacji zmieniajc si w czasie i hipotez dwch czasw Milne`a pod
ktem relacji Wszechwiata, jako caoci, do ewolucji jego struktur
lokalnych (przy zaoeniu, e ycie jest bezporedni konsekwencj
ewolucji lokalnej), podnis fakt istnienia czowieka do rangi czynnika
selekcjonujcego modele realistyczne w klasie badanych modeli
Wszechwiata120. Saba wersja zasady antropicznej zostaa wyranie
sformuowana dopiero przez Dickego, ktry stwierdzi, i zmienne w czasie
Heidegger M., Zur Sache des Denkens, Tbingen 1969, s.87
Heidegger M., Budowa, mieszka, myle, s.88
Heidegger M., Ibid., s.89
119
Heidegger M. Ibid.., s.93
120
Zabierowski M., Wszechwiat i metafizyka, Warszawa-Wrocaw 1998, s.9-13
116
117
118

160

Piotr Walecki, Jan Trbka

charakterystyki ewolucyjnego Wszechwiata oraz zmieniajce si w toku


jego ewolucji charakterystyki astrofizyczne o niefundamentalnym znaczeniu
maj obecnie wartoci specjalnie dobrane do epoki, w ktrej istnieje
wiadomy czowiek. Barrow jest zdania, i saba zasada antropiczna wyraa
si w dwch formach, po pierwsze, stwierdza ona, e nasze istnienie
nakada ostre reguy wyboru na typ Wszechwiata, jaki moemy
zaobserwowa, jak rwnie, e obserwowalne wartoci zmieniajcych si
w czasie wielkoci fizycznych nie s dowolne, lecz s ograniczone
warunkami miejsc w przestrzeni, gdzie moe rozwija si ycie oraz czasu
cile zwizanego z okresem biologicznej i kosmologicznej ewolucji
organizmw ywych i rodowiska podtrzymujcego ycie121.
W proponowanym przez nas podejciu do analizy zagadnienia
tosamoci osobowej, oprcz komplementarnego zoenia filozofii bycia
i fenomenologii, jako filozoficznego kontekstu rozwaa, proponujemy
zaakcentowanie wzajemnej cznoci i zwizkowoci (wsporganizacji)
poszczeglnych struktur wiata oywionego i nieoywionego122. Moc
powiza jest tak dua, e tworzenie hipostazy umysu wydaje si by
nieuprawnione, podobnie jak sprowadzanie zjawisk umysowych do
analogicznej opozycyjnej wyabstrahowanej lub monistycznej kategorii
materii. Wszelkie procesy mzgowo-umysowe na rnych poziomach
hierarchii organizacji poczwszy od kwantowego i subatomowego, przez
czsteczkowy, komrkowy, organiczny do socjobiologicznego, kulturowego
i wiadomociowego wskazuj na ich zaleno i konstytutywnie zwizanie
z zewntrznymi wzgldem mzgu/umysu aspektami wiata. Organizm jest
wzgldnie autonomicznym ukadem, lecz jego autonomia dotyczy
wewntrznej organizacji czynnoci i zewntrznej aktywnoci, ktra okrela
na zasadzie sprze zwrotnych jego zorientowanie wzgldem otoczenia
oraz mniej lub bardziej (w przypadku organizmw wyszych) plan
dziaania, bdcy nie tylko przystosowaniem si (adaptacj), lecz take
antycypacj ogranicze rodowiskowych. Wzajemne relacje dobrze
pokazuj wyej przedstawione zasady antropiczne, chocia naleaoby si
powstrzyma przed ferowaniem na ich podstawie zbyt daleko sigajcych
wnioskw. Tak jak naley akcentowa w opisach ukadw i podukadw
ich wzajemn wspprac i przenikanie si123, tak te powinno si wskaza
na wsplny kontekst komunikacji i cznoci jako pole wymiany
informacji124, bdcej na rwni z energetycznym przekanictwem jednym z
121

Zabierowski M., Ibid., s.19-21


Trbka J., Walecki P., Globalny system cznoci, Krakowskie Studia Maopolskie 2003, t.7, s.69-83
Hetman G., Trbka J., Czowiek, zwierz i cywilizacja w ujciu humanistycznym. Wraliwo ukadw.
W: Czowiek Zwierz Cywilizacja, red. H. Korpikiewicz, Pozna 2001, s.301-327
124
Trbka J., Walecki P., Globalny system cznoci, Ibid. s.69-83
122
123

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

161

podstawowych czynnikw organizujcych. Kartezjaskie oddzielenie


psychiki od wiata zewntrznego jest zudne, jak potwierdzaj najnowsze
odkrycia psychologii i neurobiologii125. Umys jest zanurzony w okrelonego
typu wiecie zewntrznym, i w pewnym sensie nie mgby istnie w takiej
postaci jakiej istnieje gdyby nie to specyficzne jego ulokowanie. Ze
wzgldu na fakt, i ich wzajemny wpyw na siebie oraz wspdziaanie s
tak znaczne, to trudno skania si ku skrajnym teoriom eksternalizmu126.
Ciekaw koncepcj wspoddziaywania na przykadzie procesu percepcji
przedstawi J. Gibson, ktra znana jest jako podejcie ekologiczne lub
affordance theory127.
yjemy w uczestniczcym Wszechwiecie, poniewa podstawow
zasad interakcji jest istnienie aktywnego obserwatora, ktry nieodmiennie
wpywa na obserwowany wiat128. W wielokrotnie powtarzanych,
fundamentalnych eksperymentach fizyki kwantowej dotyczcych
przepuszczania fotonu przez szczeliny, stwierdzono, i czstki zdaj si
wiedzie czy s otwarte obie szczeliny czy jedna, wiedz te czy je
obserwujemy i w odpowiedzi na to dostosowuj swe zachowanie. Mona
powiedzie, posugujc si kategoriami prawdopodobiestw Borna, i
dokonanie pomiaru zmusza czstk do wybrania jednej okrelonej drogi
spord wielu moliwoci129. Prba obserwacji funkcji falowej prowadzi do
tego, e zapada si ona w okrelon czstk, co w terminach interpretacji
kopenhaskiej nazywamy kolapsem zbioru fal prawdopodobiestwa, gdy za
przestajemy obserwowa, to owa czstka na powrt rozdziela si na zestaw
moliwoci o charakterze fali130. Jeden z najwybitniejszych wspczesnych
fizykw J. Wheeler przedstawi jeszcze bardziej zaskakujcy wniosek, do
jakiego mona doj modyfikujc nieznacznie eksperyment z dwiema
szczelinami131. Dowiadczenie to polega si na opnieniu wyboru strategii
pomiaru tak, a czstka przeleci przez szczelin, a zatem pozwala wybra
jedn z moliwoci ju po zajciu tego zdarzenia. Konsekwencj
dowiadczenia z opnionym wyborem jest postulowane przez Wheelera
koncepcja Wszechwiata wspuczestniczcego, ktrej podstawowym
zaoeniem jest, i precyzyjne okrelenie natury rzeczywistoci musi
czeka, a w tym procesie wemie udzia wiadomy obserwator.
Skierowana wstecz przyczynowo tego zjawiska, kae twierdzi, e to
wanie umys jest odpowiedzialny za wybr konkretnych moliwoci
Damasio A., Bd Kartezjusza, Warszawa 1999
Hilary K. (ed.), Epistemology: Internalism and Externalism, Blackwell Press 2001
Gibson J. J., The Ecological Approach to Visual Perception, Houghton Mifflin, Boston 1979
128
Zabierowski M., Status obserwatora w fizyce wspczesnej, Wrocaw 1990
129
Gribbin J., W poszukiwaniu kota Schrdingera, Pozna 1997, s.163
130
Trbka J., Walecki P., Humanistyczne aspekty filozofii bycia i kosmologii antropicznej, Ibid.
131
Wheeler J., Beyond the Black Hole, In: Woolf H. (ed.), Some Strangness Proportion, Addison-Wesley 1980
125
126
127

162

Piotr Walecki, Jan Trbka

realizacji, a wic za stworzenie rzeczywistoci w przeszoci nawet


rzeczywistoci istniejcej przed powstaniem ludzi132.
Zwizek umysu z otoczeniem jest na tyle rozbudowany, e umys
poznajc (pomijamy na razie ewolucyjn genez i biologiczne cele tego
procesu) odnajduje przeznaczone dla niego elementy wiata, wzgldem,
ktrych jest dostosowany lub moe si dostosowa, przy czym podczas tego
procesu pominita zostaje wiadomo tej zalenoci. Dopiero
wyksztacenie metapoznania umoliwia dotarcie lub poszukiwanie zasad
organizujcych ten proces. Std te waga, jak przywizalimy w tej pracy
do teorii filozoficznych bdcych jednymi z bardziej rozwinitych rodzajw
metapoznania, jako syntetycznego ujcia tej problematyki. Maria filozofii
ze wspczesnymi naukami przyrodniczymi stanowi najpeniejsze spektrum
docieka, jak trafnie to uj francuski filozof L. Ferry: adna powana
filozofia nie moe ju duej zamyka si w wiey z koci soniowej,
ignorujc rezultaty nauk cisych; aden biolog, wiadom praktycznych
implikacji bada podstawowych, nie moe ignorowa wtpliwoci natury
filozoficznej133.
Z przytoczonych wczeniej teorii filozoficznych i naukowych faktw
wyania si okrelona koncepcja podmiotu i tosamoci osobowej. Na
rnych poziomach metaanalizy rozwaane kategorie bd miay konotacje
odnoszce si do sownika poj z innej dziedziny. Ontologicznie podmiot
jest nadajcym sens byciem jednostkowym, ktre spaja w swym byciu
elementy wiata jako caoci. Przy czym nie ma tu nacechowania ani
indywidualistycznego (poniewa podmiot nie jest tym samym, co
psychiczny konstrukt Ja) ani kolektywistycznego (poniewa jego
podmiotowo nie jest oparta o inne podmiotowoci). Podmiot ek-sistuje,
by w wietle bycia byt mg pojawi si jako byt, ktrym jest, jak mona
powiedzie na gruncie ontologii Heideggera. A zatem podmiot staje si
gwarantem tosamoci i podstaw dla Ja, ktre wyania si interakcji
mzgu/umysu ze wiatem. Psychiczny konstrukt Ja w znacznej mierze
zaporedniczony jest przez funkcje jzykowe134, jakkolwiek take wydaje
si by nierozcznie zwizany z wiadomoci rdzenn (self)135.
Ewolucyjnie Ja powstao jako psychiczna struktura organizujca
dowiadczenie jednostki w zasobach pamici. Mona wyrni wiele
kategorii dowiadczenia i rne typy pamici. Jednake tym, co wydaje si
najwaniejsze w przedstawianym ujciu Ja jest teza, i relacja
tosamociowa przysuguje podmiotowi, jako staemu nonikowi Ja.
Davies P., Bg i nowa fizyka, Warszawa 1996, s.142
Ferry L., Vincent J.-D., Co to jest czowiek? PIW, Warszawa 2003, s.8
Macphail E. M., Ewolucja wiadomoci, Pozna 2002, s.160-182
135
Damasio A., Tajemnica wiadomoci, Warszawa 2000, s.181-252
132
133
134

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

163

Natomiast sama struktura Ja pozostaje labilna i dynamiczna, osadzona na


wzgldnie plastycznych sieciach neuronalnych mzgu, ktre reorganizuj
si w czasie wraz ze zdobywanym dowiadczeniem i modyfikowanymi
relacjami wzgldem wiata. Dobrze oddaj istot tego procesu argumenty
Wittgensteina, przeciwko kartezjaskiej koncepcji umysu, jako
wewntrznego teatru, ktry poprzez sw abstrakcyjno ma stanowi
podstaw staoci i tosamoci. Podsumowaniem Wittgensteina jest trafne
spostrzeenie: wyeliminuj sobie zawsze obiekt prywatny przyjmujc, e
stale si on zmienia, ale tego nie zauwaasz gdy stale myli ci si
pami136. Jedn z teorii bazujcych na neurofizjologii mogcych
tumaczy to zjawisko jest stworzona przez G. Edelmana, teoria selekcji
grup neuronowych (neuronal grup selection TNGS). Wedug TNGS
pami jest specyficznym wzmocnieniem ustanowionej wczeniej
zdolnoci do kategoryzacji137. Nieustanne dynamiczne zmiany w synapsach
restrukturyzuj sie neuronaln umoliwiajc kategoryzacj, jako form
organizacji sieci. W dynamice tego procesu przypominanie (dekodowanie)
nie moe mie charakteru stereotypowego, poniewa pod wpywem stale
zmieniajcej si struktury i aktywnoci populacji neuronw take zmienia
si jej pierwotna klasyfikacja. Dlatego przypominanie: polega na aktywacji
pewnych (niekoniecznie wszystkich) czci odwzorowania globalnego,
ktre wczeniej zostay wzmocnione. Moe wywoa reakcj
kategoryzujc identyczn z poprzedni, ale za kadym razem elementy
skadajce si na te reakcj s nieco inne138. A zatem pami jest
rezultatem procesu cigej rekategor yzacj i139.
Czy zatem pojcie zmiennoci w odniesieniu do fluktuacji stanw
wiadomoci pozwala przyj epifenomenalistyczn teori umysu? Wydaje
si, e takie podejcie jest niepoprawne z co najmniej z kilku przyczyn. Po
pierwsze, jak pokazuj badania na gruncie etologii i socjobiologii,
wiadomociowe strategie przeycia (zdobywanie pokarmu, ochrona przed
zagroeniami czy zachowania reprodukcyjne) s wyranie bardziej
skuteczne ni zachowania instynktowne, a co za tym idzie posiadaj istotn
warto biologiczn zwizan z adaptacyjno-ewolucyjnym kontekstem
ycia organizmw. Po drugie istnienie ewolucyjnie wyksztaconych struktur
mzgu, obecnie coraz lepiej poznawanych dziki nowoczesnym technikom
neuroobrazowania, wskazuje na ich specyficzn biologiczn funkcj
zwizan ze wiadomym przetwarzaniem informacji oraz budowaniem
w toku socjalizacji i interakcji z otoczeniem obrazu samego siebie
Wittgenstein L, Philosophical Investigations, New York 1970
Edelman G. M., Przenikliwe powietrze, jasny ogie. O materii umysu. Warszawa 1998, s.143
Edelman G. M., Ibid., s.143
139
Edelman G. M., Ibid., s.145
136
137
138

164

Piotr Walecki, Jan Trbka

(tosamo psychologiczna) i wiata (reprezentacja wiata). wiadomo


w takim biologicznym ujciu nie ma charakteru naddatkowej supranaturalnej
duszy, a posiada sw neuronaln lokalizacj (jako wynik wspdziaania
sieci neuronalnych) i pragmatyczny cel. Wybitny neurofizjolog R. Llins
traktuje wiadomo, jako koherencj czasow pewnych orodkw
mzgowych, ktrych funkcja polega na przedstawianiu i spajaniu w jedno
fragmentw reprezentacji rodowiska. W tym procesie szczeglne
znaczenie posiada oscylacyjna czynno 40Hz, ktra odbija wasnoci
rezonansowe systemu wzgrzowo-korowego140. Separacja physis i psyche
prowadzi zatem do sprzecznoci oraz trudnoci interpretacyjnych, z ktrymi
nie potrafiy sobie zadowalajco poradzi ani okazjonalizm i paralelizm ani
interakcjonizm i epifenomenalizm. Tak wic niezdolno psychologizmu
i logicyzmu do wytumaczenia, i to co pomylane jest nierozczne od
procesu mylenia, a kady sd jest tworzony subiektywnie i eksterioryzowany
w konkretnej czynnoci sdzenia, powoduje, e ich warto eksplanacyjna
staje si wtpliwa. Mylenie czowieka nie jest algorytmiczne, nie jest
okrelone przez cile ustalone (zapamitane) kryteria i fakty. Mylenie
ludzkie za kadym razem ma charakter twrczy, czowiek rozpamituje
rozlegy zasb wasnej wiedzy, kojarzc i zestawiajc jej fragmenty w taki
sposb, aby wyartykuowa wasne stanowisko na dany moment. Nawet
pami nie jest wydobywaniem zmagazynowanej informacji jak ma to
miejsce w komputerze, lecz jej tworzeniem, kreatywnych zlepieniem ze
skompresowanych (zakodowanych) fragmentw. Czowiek za kadym
razem tworzy si na nowo, nawet jeli jemu wydaje si, e jest wierny
swym przekonaniom przez wiele lat. Ludzka wiara w stabilno wasnych
sdw o wiecie i sobie samym ma zwizek z mechanizmami poczucia
tosamoci141.
Poczucie tosamoci jest kategori psychologiczn, jednak czsto bywa
utosamiane lub nierozrnialnie od kategorii filozoficznej, jak stanowi
tosamo osobowa. Podmiotowo ujmowana tosamo osobowa na
gruncie psychologii bdzie ewoluowa w kierunku poczucia tosamoci
skadajcego si z szeregu emocjonalno-poznawczych przey, z ktrych
najwaniejsze to poczucie wasnej odrbnoci oraz poczucie spjnoci
i cigoci dowiadcze skadajcych si na wewntrzn struktur Ja.
Poczucie odrbnoci jest ksztatowane w toku rozwoju osobniczego
i socjalizacji. Podstawowym momentem rozwojowym prowadzcym do
wyodrbnienia wasnej osoby z otoczenia jest zerwanie symbiotycznej
wizi z matk oraz stopniowe ksztatowanie, poprzez interakcj z obiektami
Llins R. R., I of the Vortex, From Neurons to Self, MIT Press, Cambridge 2002, pp.124-131
Walecki P., Nonmonotonic logic as a formalized model of human thinking. Associative and interpretative
representational theory of mind, Ibid., s.44

140
141

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

165

wiata zewntrznego, poczucia bycia osobnym i indywidualnym podmiotem


sprawczym w stosunku do reszty otoczenia. Poczucie odrbnoci budowane
jest w kontekcie podobiestwa wzgldem spoecznoci i osb znaczcych,
przez co wpywa na wyksztacenie tosamoci grupowej (tzn. poczucia
przynalenoci i utworzenie zaporedniczonej spoecznie roli). Podczas
formowania indywidualnej tosamoci kluczowe znaczenie ma integrowanie
wiedzy na swj temat, ktra skada si na obraz samego siebie oraz
redukowanie sprzecznoci i niespjnoci w tym obrazie. Poczucie spjnoci
odrywa wan rol we waciwym konstruowaniu osobowoci, pojmowanej
jako dynamiczna, interakcyjna organizacja psychicznych cech i charakterystyk
jednostki. W teorii rozwoju psychospoecznego E. Eriksona zosta
przedstawiony proces ksztatowania tosamoci, w ktrym poczucie
spjnoci, dotyczce zawaszcza centralnych cech osobowoci, odgrywa
zasadnicz rol w yciu spoecznym jednostki i wpywa na jej sposb
przechodzenia przez rozwojowe kryzysy kreujce zmieniajce si w czasie
tosamociowe wasnoci142. Stao w czasie pewnych, jak wydaje si
niezmiennych, charakterystyk tosamoci, poczucia Ja, gwarantowana jest
przez poczucie cigoci. Jednake, jak pokazuj badania psychologiczne,
niezmienno jest zudzeniem, ktrego rol ma by integracja cech
osobowoci umoliwiajcych dowiadczanie siebie w rnym czasie
i sytuacjach jako osoby podobnej i tosamej143. Dla pojcia wasnej osoby,
jako odrbnego, wzgldnie staego podmiotu sprawczego, ktry charakteryzuje
si konsekwentnoci dziaa, bardzo wane jest utrzymywanie rdzenia
pojcia Ja, dajcego poczucie jednoci i staoci. Mimo zmian w rnych
okresach ycia, ktre dotykaj sfery poznawczej i wiatopogldowej to
neurobiologiczna konstytucja cech psychofizycznych stanowi podoe
poczucia cigoci podmiotu, ktra nadbudowana zostaje na tym samym
indywiduum biologicznym. Na wytworzenie poczucia tosamoci wpywa
przede wszystkim podstawowa wiadomo wasnego ciaa, ktra jest
elementem wiadomoci rdzennej, czyli self. Przykadem moe by, i
w sytuacji gdy mamy cierpnit rk, to odczuwamy j jako osobny,
przyczepiony do ciaa przedmiot, wtedy jedynie nasza pami
i dowiadczenie mwi mam, e jest to integralna cz naszego ciaa,
fizyczny skadnik naszej podmiotowoci.
Poczucie sprawczoci oraz rola oczekiwa maj rwnie zasadnicze
znaczenie w wytworzeniu poczucia tosamoci jak opisane powyej
poczucie odrbnoci, cigoci i spjnoci. W czasie gdy chcemy poruszy
jak czci ciaa, to mzg wysya dwa sygnay, jeden skierowany jest
Erikson E., Identity, Youth and Crisis, London 1983
Benson C., The Cultural Psychology of Self: Place, Morality and Art in Human Worlds, Routledge,
London 2000

142
143

166

Piotr Walecki, Jan Trbka

eferentnie przez motoneurony w kierunku wrzecion miniowych, a drugi


wysany zostaje do obszarw w mzgu, ktre sprawuj kontrol
i monitoruj cz ciaa zaangaowan w konkretn czynno ruchow.
Mzg w ten sposb, poprzez przewidywanie danej aktywnoci motorycznej,
kontroluje jej przebieg i w przypadku powstania dysonansu pomidzy
bodcami odebranymi od receptorw umieszczonych w poruszanej czci
ciaa a mzgowymi przewidywaniami jej ruchu, w wikszym stopniu
koncentruje uwag na wykonywanej czynnoci144. Brak spjnoci pomidzy
przewidywaniami a odbieranymi doznaniami stanowi podoe niektrych
chorb psychicznych, np. w schizofrenii niektrzy chorzy maj wraenie, e
nie potrafi zapanowa nad wasnym ciaem, czuj si sterowani niczym
maszyny, tak jakby wykonywane przez nich ruchy byy inspirowane przez
obcy podmiot a nie przez wasne Ja. Zaburzenie poczucia wasnej
tosamoci i urojenia w tym przypadku mog mie rdo upoledzonej
funkcji przewidywania wasnych dziaa. Predykcje i oczekiwania, jako ich
analogon w kontekcie psychospoecznym maj zasadnicze znaczenie
w funkcjonowaniu systemu tosamoci osobowej, ktry na zasadzie
sprze zwrotnych (feedback, feedforward) utrzymuje stao poczucia
tosamoci czc zrnicowane dane145.
Tosamo osobow mona take ujmowa bardziej przedmiotowo
w psychologii, jako element wiedzy o sobie, ktra jest konstruktem pamici
dowiadcze i aktualnych dozna odniesionym do osobistej wizji wiata,
w neurobiologii jako rezultat synchronicznej czynnoci nerwowej rnych
orodkw mzgowych. Dobrym usystematyzowaniem wspczesnych
pogldw na ten temat jest opis przedstawiony przez wybitnego neurologa
A. Damasio146. Tosamo osobowa jest elementem wiadomoci
rozszerzonej, ktra posadowiona na wiadomoci rdzennej (self) wytwarzana
jest przez pami dowiadcze jednostki i wiadomo refleksyjn.
Rdzenno wiadomoci self posiada gbokie biologiczne uwarunkowanie,
jako rozwinicie przytomnoci (aktywacji generowanej przez ukad
siatkowaty pnia mzgu) i podstawowej wiadomoci wasnego ciaa. Ja
rdzenne jest przejciowym, czyli dynamicznie zmieniajcym si,
neurobiologicznie zaporedniczonym, protagonist wiadomoci wytwarzanym
dla kadego obiektu prowokujcego mechanizm wiadomoci. Istnieje ono
jako czasowa synchronizacja okrelonych aktywnoci orodkw
mzgowych w reakcji na pewne bodce. Mechanizm wiadomoci rdzennej

144
Kilner J. M., Vargas C., Duval S., Blakemore S.-J., Sirigu A., Motor activation prior to observation of a
predicted movement, Nature Neuroscience, 7 (12), 2004, 1299-1301
145
Trbka J., wiadomo u ujciu cybernetycznym, Postpy Cybernetyki, 4 (11), 1988, s.103-119
146
Damasio A., Tajemnica wiadomoci, Warszawa 2000

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

167

wymaga istnienia proto-Ja147, ktre bdzie podmiotowym podoem


umoliwiajcym jednoczenie i czenie rnych czynnoci mzgowych.
wiadomo self jest zarwno moliwoci zaistnienia pewnych pocze,
jak i ich zaistnieniem na pierwotnym poziomie koherencji neuronalnej.
Dlatego self okrelane jest jako Ja rdzenne lub esencyjne przysugujce
wszystkim organizmom w przeciwiestwie do wiadomoci rozszerzonej,
ktra jest wiadomociowym zwieczeniem egzystencji organizmu umoliwiajcym
tworzenie rozbudowanych struktur wiedzy, a nawet w pewnym stopniu
transgresj wasnych uwarunkowa. Pomidzy self a wiadomoci
rozszerzon istnieje Ja autobiograficzne poczone z pamici, ktra
stanowi uporzdkowany i zakodowany zapis wczeniejszych dowiadcze
jednostki. Pomimo, i wiadomo rdzenna jest niewerbalna, tak jak
w przewaajcej mierze pami autobiograficzna, a wiadomo
rozszerzona posiada werbalne podoe, to mechanizm, ktry zapewnia
funkcjonowanie tym rodzajom wiadomoci jest podobny. Polega on na
tworzeniu odwzorowa rzeczywistoci w postaci map biecych zapisw
pomidzy organizmem i obiektem, przy czym w self odnosi si on do
pojedynczego lecego poza Ja obiektu, a w wiadomoci rozszerzonej do
spjnego zbioru uprzednio zapamitanych obiektw zwizanych z histori
organizmu148. Innymi mechanizmami tworzcymi wiadomo rozszerzon
jest pami robocza (working memory WM) i inteligencja, jako zdolno
manipulowania wiedz, ktra polega na tworzeniu i wprowadzaniu w ycie
nowych relacji.
Wsplny obszar, gdzie te mechanizmy mog funkcjonowa opisuje
teoria globalnej przestrzeni roboczej (Global Workspace Theory), ktra
podstawow lokalizacj takich funkcji jak pami robocza, inteligencja
i mechanizm uwagi sytuuje w obszarze pocze korowo-wzgrzowych,
i przedstawia je w modelu ERTAS (extender reticular-thalamic activating
system)149. Wydaje si jednak, e neuroanatomiczne umiejscowienie uwagi
i pamici roboczej jest bardziej zoone, jak pokazuj badania nad zespoem
nadpobudliwoci psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi
(ADHD Attention Deficit Hyperactivity Disorder)150. W trzyczciowym
modelu pamici roboczej Baddeleya wyrniono trzy podstawowe struktury
funkcjonalne: centralny orodek wykonawczy (central executive),
szkicownik wzrokowo-przestrzenny (visuo-spatial sketch pad) i ptl

147

Damasio A., Ibid., s.188


Damasio A., Ibid., s.213-214
Baars B. J., Newman J., A neurobiological interpretation of Global Workspace Theory. In: Revonsuo A.,
Kamppinen M. (Eds.), Consciousness in Philosophy and Cognitive Neuroscience. Hillsdale 1994
150
Walecki P., ADHD zagadnienia neuropsychologiczne, Krakowskie Studia Maopolskie, 9/2005, s.267292
148
149

168

Piotr Walecki, Jan Trbka

fonologiczn (phonological loop)151. Nadrzdn struktur stanowi


mechanizm nazwany centralnym wykonawc, ktrego zadaniem jest
kontrola uwagi, inicjowanie nowych czynnoci, planowanie, podejmowanie
decyzji i rozwizywanie problemw. Centralny wykonawca w modelu WM
Baddeleya zbieny jest z nadzorczym systemem uwagowym (supervisory
attentional system SAS), ktry wchodzi w skad modelu uwagi
wykonawczej Shallicea-Normana152. Neuroanatomiczne struktury tego
ukadu umiejscawia si w grzbietowobocznej korze przedczoowej
(dorsolateral prefrontal cortex DLPFC)153, na co wskazuj wyniki
licznych bada z wykorzystaniem metod czynnociowych neuroobrazowania
(functional magnetic resonance imaging fMRI)154. Funkcjonowanie DLPFC
powizane jest z przedni czci zakrtu obrczy, ktry czuwa nad
wyapywaniem bdw i uaktywnia si podczas sytuacji dysonansu
poznawczego155. Rwnie wana w tym procesie jest kora asocjacyjna pata
ciemieniowego, ktra take bierze udzia w mechanizmach uwagi, jednak
przede wszystkim zaangaowana jest ona w funkcj majc na celu
powizanie bodca z reakcj156.
Ufundowana na wiadomoci self i pamici autobiograficznej
wiadomo rozszerzona jest zatem zdolnoci do bycia wiadomym
szerokiego zakresu bytw i zdarze, czyli zdolnoci do wytwarzania
poczucia indywidualnej perspektywy, posiadania i dziaania, na podstawie
zasobu wiedzy szerszego ni ten, ktry obejmuje wiadomo rdzenna157.
W przestrzeni wiadomoci i pamici autobiograficznej nadbudowuj si
struktury osobowoci, ktre czerpi swj ksztat na rwni z genetycznie
przekazywanych determinantw temperamentalnych, jak i z socjalizacji
kulturowej i dowiadczenia indywidualnego. Chocia osobowo uwaa si
za wzgldnie sta struktur, bdca zbiorem cech i dyspozycji organizmu
nabytych we wczesnym okresie rozwoju pod wpywem wspdziaania
genw i rodowiska, to niebagatelne znaczenie na ksztatowanie treci,

Baddeley A. D., Working Memory. Claredon, Oxford 1986


Norman D. A., Shallice T., Attention to action: Willed and automatic control of behaviour. Reprinted in
revised form in: R. J. Davidson, G. E. Schwartz, D. Shapiro (Eds.), Consciousness and self-regulation, Vol.
4 (pp. 1-18). New York, Plenum Press 1986
153
Schulz K.P., Tang C.Y., Fan J., Marks D.J., Newcorn J.H., Cheung A.M., Halperin J.M., Differential
prefrontal cortex activation during inhibitory control in adolescents with and without childhood attentiondeficit/hyperactivity disorder, Neuropsychology, 19, 2005, 390-402
154
Zang Y.F., Jin Z., Weng X. C., Zhang L., Zeng Y.W., Yang L., Wang Y.F., Seidman L.J., Faraone S.V.,
Functional MRI in attention-deficit hyperactivity disorder: Evidence for hypofrontality, Brain Dev., 2005
155
Ursu S., Carter C., Outcome representations, counterfactual comparisons and the human orbitofrontal cortex:
Implications for neuroimaging studies of decision-making, Cognitive Brain Research, 23, 2005: 51- 60
156
Corbetta M., Frontoparietal cortical networks for directing attention and the eye to visual locations:
identical, independent, or overlapping neural systems? Proc. Natl. Acad. Sci. USA, 95, 1998, 831-838
157
Damasio A., Ibid., s.214
151
152

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

169

w ramach ktrych operuje ona znaczeniami, jako punktami odniesienia,


posiada wpyw edukacji i kultury.
Konstrukt Ja, majcy zapewni organizmowi poczucie tosamoci, jako
skuteczno konsekwencji dziaa, jest utworzony w sieci znaczeniowej
i pamici dowiadcze konkretnego organizmu zanurzonego w pajczynie
powiza spoecznych. Przedstawienie neuronalnego podoa tego zoonego
procesu mona zacz od opisu generacji, pod wpywem bodcw
zewntrznych i wewntrznych, komunikatw dyspozycyjnych w mzgu,
ktre wywouj zesp prawie rwnoczesnych reakcji nalecych do
rnych systemw przetwarzania informacji, ukadw efektorowych
i sensorycznych odpowiadajcych za wszelkie poziomy zjawisk
umysowych poczwszy od emocjonalnych a na intelektualnych
skoczywszy. Szczegowo neuronalny przebieg tego procesu dobrze
ilustruje model stref konwergencji, gdzie wzbudzone reakcje s
kontrolowane przez informacje (konfiguracj sieci nerwowej)
przechowywane w okrelonych rejonach mzgu. Orodki nerwowe, ktre
steruj reakcjami w rnych ukadach organizmu, tworz strefy
konwergencji (np. kora somato-sensoryczna czy jdra podkorowe)
przetwarzajce informacje wygenerowane z danych o rnych
modalnociach. Wzajemne poczenie tych orodkw we wsplnej sieci
nerwowej prowadzi do synchronicznej reakcji (zwykle przeprowadzanej
wybirczo, poniewa konkurencyjne reakcje s wyhamowywane lub
odraczane), ktr mona obserwowa za porednictwem nowoczesnych
technik neuroobrazowania. Dlatego koherencja czasowo-strukturalna sieci
nerwowej, jak twierdzi Llins, prowadzi do powstania wiadomoci
(timeness is consciousness), poniewa neurony, ktre razem si
wyadowywuj wspdziaaj razem (neurons that fire together conspire
together)158. Podobnie uwaa Damasio mwic: Proste poczucie
tosamoci opiera si na tym samym mechanizmie. W pewnej liczbie
miejsc w korze skroniowej oraz czoowej strefy konwergencji wspieraj
dyspozycje, ktre mog by spjne i powtarzalnie aktywowane we
wczesnej korze sensorycznej. () Mona rzec, e nasza tosamo
przejawia si w korze sensorycznej. W kadej chwili naszego wiadomego
ycia informacje te przejawiaj si, by tworzy to funkcjonowania naszych
umysw159. Proces ten dotyczy wszystkich podstawowych danych, ktre
uznamy za okrelajce nasza tosamo osobist i spoeczn, a zatem
wszystko poczwszy od wizi rodzinnych, poprzez sie przyjaci, cig

158
159

Llins R. R., Ibid., p.120


Damasio A., Ibid., s.240-241

170

Piotr Walecki, Jan Trbka

miejsc, ktre odegray jak rol w naszym yciu, a po nadane nam


imiona160.
Oczywicie od razu pojawiaj si rne pytania zwizane z takim
postawieniem problemu, np.: Jak to moliwe, e za pomoc biologicznie
zaporedniczonego zjawiska jakim jest wiadomo mona tworzy pewien
rodzaj metarzeczywistoci kulturowej nie zwizanej bezporednio
z podstawowymi funkcjami biologicznymi? Wyjanieniem tego pozornego
paradoksu jest fakt, e umys nie jest monad, a skada si z bardzo wielu
powizanych z sob, lecz w pewnym stopniu autonomicznych systemw
i ukadw odpowiedzialnych za okrelone funkcje. Z punktu widzenia
ontologicznego jedno przynaley jedynie podmiotowi, ktry wyodrbnia
si z natury swym szczeglnym typem aktywnoci nakierowanej na
zachowanie celowe. Natomiast zjawiska psychiczne (i neurologiczne gdy
rozpatrujemy na bardziej podstawowym poziomie analizy) stanowi
poczenie odrbnych de, celw, reakcji powstaych w osobnych
orodkach mzgowych. Nawet wiele wydawaoby si monostrukturalnych
zdolnoci jak inteligencja, jest tak naprawd zoeniem wielu
nawarstwiajcych si neuronalnych systemw i ukadw przetwarzania
informacji. Chocia mimo wielu lat bada prowadzonych przez
psychologw161 i neurobiologw162, ktre potwierdzay zoono
i niejednorodno zespou zdolnoci okrelanego mianem inteligencji, to
nadal w nauce inteligencja czsto ujmowana jest jako pojedyncza zdolno
i tak te bywa diagnozowana (testowana) i modelowana163. Jednake
wanie to mzgowe rozproszenie poszczeglnych orodkw i ich
autonomiczno prowadzi do tego, i na jego gruncie moliwe staje si
wyksztacenie zdolnoci i umiejtnoci niepodlegajcych bezporednio
celom przystosowania biologicznego. Percepcyjna jedno wiadomoci
spenia okrelone zadanie integracyjne dla organizmu, bez niej trudno
byoby sobie wyobrazi spjn i skuteczn aktywno w rodowisku
przyrodniczym, a w konsekwencji przetrwanie danego organizmu. Mona
powiedzie, e wiadomo i tosamo osobowa jest produktem ewolucji
biologicznej, lecz sama ewolucja take jest po czci tworem wiadomoci
generowanej na gruncie tosamoci przez organizm. Jak w takim razie
proces biologiczny by w stanie wykreowa zjawisko, ktre wykracza poza
jego zoono?
Jeli pojmujemy ewolucj mechanistycznie, jako wzrost zoonoci
struktur poprzez kumulacj najbardziej korzystnych (przystosowawczych)
160

Damasio A., Ibid., s.240


Cattel R. B., Abilities: their structure, growth, and action. Houghton Mifflin, Boston 1971
Hebb D., The organization of behavior, New York 1949
163
Walecki P., Laso W., Trbka J., Teoretyczne i praktyczne problemy sztucznej inteligencji, Ibid. s.19-30
161
162

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

171

ukadw, to rzeczywicie trudno jest zrozumie wyksztacenie nowej


jakociowo waciwoci. Jednake (i tu wane staje si zrozumienie
wspczesnych koncepcji fizycznych) ewolucja jest procesem emergentnym, to
znaczy prowadzi do wyksztacenia nowych waciwoci systemowych,
ktrych nie mona ustali wycznie na podstawie ukadu elementw i ich
relacji z otoczeniem. Nowe emergentne cechy ukadu mona wyjani
jedynie odwoujc si do przyczynowych relacji midzy nimi, a zatem
tworz one nowy poziom powiza, ktrych cho nadbudowany na
poprzednim wymaga do jego zrozumienia wikszej wiedzy ni tylko wiedza
o jego elementach skadowych. wiadomo, jak pisze Searle, jest
emergentn wasnoci pewnych systemw neuronw w tym samym
sensie, w jakim stay i cieky stan skupienia s emergentnymi
waciwociami systemw czsteczek164. W ukadach biologicznych
zachodz liczne procesy biochemiczne, przebiegajce z stanie dalekim od
rwnowagi termodynamicznej, ktre prowadz do wyksztacenia struktur
emergentnych. Proste reakcje chemiczne mog doprowadzi do
spontanicznego powstawania zorganizowanych struktur przestrzennych
i czasowych. Przykadem mog by zaobserwowane procesy samoorganizacji
w amorficznej i homogenicznej cieczy, ktre przeksztacaj j
w zorganizowane na ksztat plastra miodu konwekcyjne komrki
Rayleigha-Bnarda165. Uporzdkowanie si zmienia w miar jak stan cieczy
oddala si od rwnowagi powodujc powstanie szeregu dynamicznych
struktur jak wirujce koa, spirale czy rwnolege cylindry konwekcyjne.
Zoone procesy samoorganizacji mona symulowa komputerowo
posugujc si nieliniowymi rwnaniami hydrodynamicznymi, np.
rwnaniem Naviera-Stokesa. Obecnie niektre procesy neurodynamiczne
zachodzce w mzgu166 oraz dynamika pracy minia sercowego167, praca
generatora rytmu oddechowego168 doczekay si analizy, symulacji
i modelowania wykorzystujcego metody nieliniowej dynamiki. Badania
nad ukadami nieliniowymi, jako podzbir bada nad ukadami
dynamicznymi w istocie stworzyy nowe elementy ruchu jak fraktale
i bifurkacje169, intermitencje okresowoci, dyfeomorfizmy zoonego
Searle J. R., Umys na nowo odkryty, Warszawa 1999, s.155
Platten J.K., Legros J.C., Convection in Liquids, Springer-Verlag, Berlin-Heidelberg 1984
Skarda C. A., Freeman W. J., How brains make chaos in order to make sense of the world. Behav. Brain
Sci., 10, 1987, pp.161-173
167
Kalamangalam G. P., Nonlinear Oscillations and Chaos in Chemical Cardiorespiratory Control, PhD
Thesis, University of Oxford, Trinity Term, 1995
168
uczak A., Fractal model for neuronal network organisation in breathing centre in mouse. International
Workshop on Dynamical Neural Networks and Applications. Bielefeld, Germany 2000
uczak A., Zastosowanie geometrii fraktalnej w neuroanatomii, Praca doktorska, Promotor: Prof. dr hab.
med. Jan Trbka, Wydzia Lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloskiego, 2002
169
Walecki P., Trbka J., Miary fraktalne w neuroobrazowaniu, Sztuczna Inteligencja w Inynierii
Biomedycznej, SIIB 2004, Krakw 2004, s.1-4
164
165
166

172

Piotr Walecki, Jan Trbka

rcznika (folded-towel diffeomorphisms) czy gadkie odwzorowania


makaronowe (smooth noodle maps)170. Aktywno neuronalna mzgu
prowadzca do wyksztacenia si takich zjawisk, jak tosamo osobowa
i wiadomo poprzez zjawiska rezonansu i koherencji rytmw
generowanych przez sieci nerwowe rnych orodkw funkcjonalnych.
Spjna czynno nerwowa wytwarzana jest w rezultacie istnienia
mzgowych atraktorw, ktre organizuj czasowo poczone zespoy
okrelonych neuroanatomicznych orodkw dla danej aktywnoci
organizmu. Jednym z pierwszych badaczy, ktry zauway moliwo
tworzenia si w ukadach dynamicznych samoustalajacej si amplitudy
(self-amplitude) by twrca cybernetyki N. Wiener171. Posiadajca
emergentne wasnoci wiadomo wyania si na ksztat fraktala, ktrego
bioelektryczna czynno organizowana jest wok fraktalnego atraktora
dziwnego. wiadomoci fraktalna zostaa opisana w innej pracy172, tak jak
i w innych pracach przedstawiono jej modulowanie i samostabilizacj przez
systemy sprze zwrotnych173.
Natura ustala zatem niemal wszystkie zasady i mechanizmy wedug,
ktrych dziaa umys czowieka. Jedynie wewntrz tego naturalnego
kontekstu mona zrozumie istot ludzkiego sposobu przetwarzania danych,
w celu wytworzenia zasobw informacji potrzebnych organizmowi, ktre
nastpnie przeksztacane s przy uyciu wiadomoci w wiedz o otaczajcym
wiecie. Jednake nasz wewntrzny obraz wiata nie jest prostym
mapowaniem otoczenia przy wykorzystaniu bodcw docierajcych przez
okrelone typy receptorw. Przetwarzanie danych dostarczanych do mzgu
polega na filtrowaniu ich i kodowaniu na rnych poziomach, a cay ten
proces zwykle przebiega poza nasz wiadomoci. Uwiadamiane s
dopiero kocowe rezultaty jako kreacyjne, przygotowane na dany moment
i wyselekcjonowane informacje, z ktrych budujemy konstrukty wiedzy.
Psychika jednak nie jest zupenie wyizolowan wasnoci indywidualn,
poniewa podstawow rol w jej ksztatowaniu odgrywaj stosunki
interpersonalne oraz wzorce komunikacji. Perspektywa spoeczna, ktra
bardziej caociowo oddaje charakter i funkcj procesw umysowych ni
ujcie jednostkowe, jest obecnie przewaajcym podejciem do rozumienia
tych zjawisk. Pomimo, e neurobiochemiczna architektura mzgu okrela
ksztat naszych dowiadcze, to rozwija si ona pod wpywem relacji
Gleick J., Chaos, Making a New Science, Springer-Verlag, New York 1986
Wiener N., Nonlinear Prediction and Dynamics, In: Collected Works with Commentaries. MIT Press,
Cambridge Mass. 1981
172
Trbka W., Trbka J.: Fractal Consciousness. Third IBRO World Congress of Neuroscience 1991
173
Trbka J., Cybernetics and consciousness. Przegld Lekarski, Krakw 1999, tom 56, nr 9, 622-624
Trbka J., Neurocybernetyka, Krakw 1994
Trbka J., wiadomo u ujciu cybernetycznym, Postpy Cybernetyki, 4 (11), 1988, s.103-119
170
171

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

173

interpersonalnych i zwizkw spoecznych174. Dlatego poczucie tosamoci


to nie tylko poczucie wasnej tosamoci, lecz take spostrzeganie
tosamoci innych osb.
Przykadem zaburze w postrzeganiu tosamoci innych osb jest
zesp urojeniowy Capgrasa. Pacjenci cierpicy na t chorob przekonani
s, e ich bliscy nie s ju tymi samymi osobami, a ich miejsca zajy ich
sobowtry wygldajce identycznie i podobnie si zachowujce. Podoe tej
choroby wydaje si by neurologiczne, poniewa zesp Capgrasa ujawnia
si zwykle podczas powanego uszkodzenia neuroanatomicznych struktur
mzgu lub w przypadku zaawansowanych stadiw chorb neurodegeneracyjnych175.
Badania pokazay, e pacjenci z pozoru bezbdnie rozpoznaj twarz
znajomej osoby, potrafi j opisa i na poziomie poznawczo-percepcyjnym
nie wykazuj adnych ubytkw. Zaburzenie to jest innego rodzaju ni
klasyczne uszkodzenia mzgu, ktre prowadz to niemonoci rozpoznawania
lub nazywania obiektw, jak prozopagnozja polegajca na tym, e pacjent
zaprzecza, i kiedykolwiek widzia twarz znajomej osoby. Jednake
podczas pomiaru reakcji skrno-galwanicznej rejestrujcej poziom napicia
emocjonalnego podczas prezentacji twarzy osb obcych i znajomych
badanym, to pacjenci z zespoem Capgrasa, mimo, e rozpoznaj twarze
osb bliskich, to nie okazuj im adnych emocji, w przeciwiestwie do
osb zdrowych lub cierpicych na prozopagnozj (nie rozpoznaj twarzy,
lecz wystpuje u nich reakcja emocjonalna podczas prezentacji twarzy
bliskich osb)176. Dowodzi to, i zaburzenie wystpowao podczas
emocjonalnego przyporzdkowywania informacji, ktre przebiega drog
niewiadom177. Na tym przykadzie wida, e sam proces rozpoznawania
innej osoby jest wieloskadnikowy i angauje rne systemy w mzgu
odpowiedzialne za inny rodzaj integracji bodcw.
Inne typy uroje monotematycznych rwnie mog prowadzi do
rozbicia poczucia tosamoci na wiele odmiennych tosamoci lub mog
przyczynia si do powstania stanw dysocjacji pomidzy rozpoznawaniem
afektywnym a kognitywnym. Chorym cierpicym na zesp Frgolego
wydaje si, e obcy ludzie to ich bliscy znajomi, ktrzy ukryli sw
tosamo pod rnymi powokami cielesnymi. Uporczywe dostrzeganie
podobiestwa pomidzy obcymi osobami a bliskimi moe mie zwizek
z nadmiarem pocze nerwowych pomidzy ukadami odpowiadajcymi za
rozpoznawanie osb, wskutek czego wystpuje nadmierna kwalifikacja
Cozolino L. J., Neuronauka w psychoterapii, Pozna 2004
Whitehurst L., Bourget D., Capgras Syndrome: A review of the neurophysiological correlates and presenting
clinical features in cases involving physical violence, Can. J. Psychiatry, 49, 11, 2004, pp.719-725
176
Ellis H. D., Lewis B., Capgras Delusion: A Window on Face Recognition, Trends in Cognitive Sciences,
5, 44, 2001, pp.149-156
177
Grter T., Kraft T., Obcy znajomi, wiat Nauki. Umys, 1 (6), 2005, s.56-61
174
175

174

Piotr Walecki, Jan Trbka

obcych osb do przedziau osb znajomych, a nadbudowane nad ni


urojenia dziaaj jako czynnik wzmacniajcy178. W przypadku paramnezji
powielajcej chorzy przekonani s, e istnieje wiele kopii tego samego
zjawiska (w tym osb, ktrych kopie traktowane s jako istniejce
rwnolegle sobowtry). Urojenie to moe dotyczy take wydarze, czyli
zjawisk umieszczonych w czasie, wtedy osoba chora doznaje nieustannego
dj vu. Natomiast pacjentom z zespoem Cotarda wydaje si, e trac
poczucie fizycznej egzystencji i przestaj reagowa na bodce, ktre
u normalnych ludzi wywouj pobudzenie emocjonalne. Pomimo, i zesp
ten czsto wystpuje w powizaniu z psychoz lub depresj, to jego podoe
neurologiczne wydaje si by podobne do zespou Capgrasa, czyli jest
zaburzeniem funkcjonowania struktur mzgowych znajdujcych si w prawej
pkuli mzgu, ktre zawieraj orodki odpowiedzialne za budowanie
wewntrznego obrazu wasnej osoby.
Jak to si dzieje, e sugerujemy istnienie tosamoci osobowej u innych
osb? Gdyby nasze wnioskowanie byo wynikiem intelektualnej spekulacji
nasze zwizki z innymi ludmi byyby solipsystyczn samotni, ktra
stanowiaby odrealniony wiat jak w przypadku wyej przedstawionych
sytuacji chorobowych. Okazuje si, e wspczesna neurobiologia
rozwietla fenomen empatii i wnosi nowe przesanki do sposobu rozumienia
sposobu rozumienia obcych subiektywnych wiatw. Z czego zatem
wynika, e w byskawicznie rozumiemy dziaania innych osb i ich
intencje, przy czym wydaje si, i wcale nie potrzebujemy w to angaowa
czasochonnych mechanizmw logicznego mylenia? Neurobiolodzy
badajc brzuszna kor ruchow (pole F5) u makakw odkryli istnienie
zespow komrek nerwowych tzw. neuronw lustrzanych (mirror
neurons), w ktrych zakodowane s wzory poszczeglnych czynnoci179.
Aktywno neuronw lustrzanych nastpowaa, gdy dochodzio do
spostrzegania okrelonej czynnoci u innego osobnika, przy braku wasnego
dziaania. Poszczeglne czynnoci s zatem reprezentowane przez
okrelone zespoy neuronw, ktre odpowiadaj za wewntrzne
rozpoznanie cudzych dziaa. Szybko pojmowania sensu cudzych
zachowa bierze si std, e osobnik rozumie to, co robi inny osobnik,
poniewa to, co widzi, w pewnym sensie odbywa si w jego mzgu.
Istnienie takich komrek pozwala na przejcie w fenomenologicznym
pojmowaniu zjawisk umysowych od pojedynczej subiektywnoci do
rozumienia, jako odczuwania subiektywnoci innych, poniewa aby
178
Hudson A. J., Grace G. M., Misidentification syndromes related to face specific area in the fusiform
gyrus, J. Neurol. Neurosurg. Psychiatry, 69 (5), 2000, pp.645-648
179
Gallese V., Fadiga L., Fogassi L., Rizzolatti G., Action Recognition in the Premotor Cotex, Brain, 119, 2,
1996, pp.596-609

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

175

naprawd co poj trzeba to przey samemu. U postaw ludzkich


zachowa spoecznych ley zdolno do rozpoznawania cudzych intencji,
jak pokazali fenomenolodzy wiadomo posiada zawsze charakter
intencjonalny. Podczas obserwacji jakie czynnoci w okrelonym
kontekcie uruchomiony zostaje acuch wyadowa neuronw lustrzanych,
ktre koduj zarwno dan sekwencj czynnoci, jak i intencj z ni
skojarzon180. Dzieje si tak, poniewa ukad ruchowy zorganizowany jest
w acuchy neuronalne, z ktrych kady koduje okrelon intencj
czynnoci, zatem istnieje bezporedni zwizek pomidzy organizacj
ruchow czynnoci intencjonalnych a zdolnoci rozumienia cudzych
zamiarw.
Istnienie neuronw lustrzanych u ludzi zostao wykazane za pomoc
emisyjnej tomografii pozytonowej (positron emission tomography PET).
W wyniku eksperymentu, w ktrym analizowana bya lokalizacja obszarw
uaktywniajcych si podczas obserwacji czynnoci wykonywanej przez
innego czowieka, wykazano aktywno neuronw lustrzanych w okolicy
dolnego pacika ciemieniowego (interior parietal lobule IPL) oraz zakrtu
czoowego dolnego (interior frontal gyrus IFG)181. Obszary te
odpowiadaj wczeniej badanym obszarom IPL i F5 w brzusznej korze
przedruchowej u mapy. Rezultat tych bada potwierdzono za pomoc
czynnociowego rezonansu magnetycznego (fMRI), dziki ktremu
stwierdzono, e reakcja systemu neuronw lustrzanych jest rwnie silna na
czynniki intencjonalne (chocia posiada inny przebieg), jak na bezporedni
obserwacj ruchw182. Dalsze badania wykazay, e nie tylko sie ruchowosemantyczna zbudowana jest ze struktur neuronw lustrzanych, lecz
wystpuj one w wielu orodkach zlokalizowanych w obszarze caego
mzgu, ktre odpowiadaj za rne funkcje (m.in. w korze zakrtu obrczy,
wyspy i w polu Broca, czyli w podstawowym korowym orodku mowy).
Jednymi z najciekawszych wynikw bada nad neuronami lustrzanymi jest
odkrycie, i empatyczne wczucie w emocjonalne doznania innych osb
rwnie realizowane jest poprzez sieci neuronw lustrzanych (aktywno
przedniej czci wyspy)183. Przykadem patologicznej organizacji systemu
neuronw lustrzanych jest przypadek kobiety, ktra na widok osoby
dotykanej, czua si tak jakby j dotykano w tym samym miejscu, co wicej

Rizzolatti G., Fogasi L., Gallese V., Zwierciada umysu, wiat Nauki, 12 (184), 2005, s.38-45
Fogassi L., Ferrari P. F., Gesierich B., Rozzi B., Chersi F., Rizzolatti G., Parietal lobe: from action
organization to intention understanding, Science, 302, 2005, pp.662-667
182
Iacoboni M., Monar-Szakacs I., Gallese V., Buccino G., Mazziotta J., C., Rizzolatti G., Grasping the
intentions of others with ones own mirror neuron system, PLoS Biology, 3,3, 2005, pp.396-403
183
Gallese V., Keysers C., Rizzolatti G., A unifying view of the basis of social cognition, Trends in
Cognitive Sciences, 8, 2004, pp.396-403
180
181

176

Piotr Walecki, Jan Trbka

mylaa, e wszyscy ludzie reaguj w ten sam sposb184. Konkluzj tych


obserwacji jest fakt, i poszczeglne jednostki czy fakt istnienia takiego
samego mechanizmu neuronalnego, ktry poprzez jego synchroniczn
aktywacj wzgldem czynnoci innej osoby, pozwala na bezporednie,
oparte na dowiadczeniu wczucie i rozumienie.
Neurony lustrzane uczestnicz nie tylko w obserwacji dziaa innych
osobnikw, odczytywaniu ich zamiarw oraz empatycznych reakcjach
emocjonalnych. Wanym obszarem, gdzie neurony lustrzane odgrywaj
zasadnicz rol jest mechanizm naladownictwa (nazywany kolokwialnie
mapowaniem, chocia u map wystpuje w szcztkowej formie), bdcy
szczeglnie dobrze rozwinity u ludzi. Wrodzono tej funkcji,
potwierdzono badajc noworodki, ktre odpowiaday kopiujc grymasy
twarzy, chocia nie mogy wykorzystywa wzrokowego sprzenia
zwrotnego, mechanizmw korekty bdw ani zasobw pamici185.
Umiejtnoci naladowcze odgrywaj znaczc rol w ksztatowaniu si
jzyka, ktry powsta z utrwalania si systemu grymasw twarzy i gestw
rk. Aby przekaz komunikacyjny mg zyska autonomi wykraczajc
poza proste przekazy oparte na biologicznych instynktach potrzebowa
wytworzenia systemw zapewniajcych analogiczno (takie samo
znaczenie komunikatu dla nadawcy i odbiorcy) i bezporednio (brak
wymogu wczeniejszej umowy w celu ustalenia znacze) rozumienia.
Poprzez wykorzystanie mechanizmu mapowania mogy zosta rzutowane
sekwencje obserwowanych czynnoci na lustrzane struktury wasnej kory
ruchowej, i w ten sposb zapewniona zostaa zgodno rozumienia
(wspdowiadczania) komunikatu, ktra wpisana zostaa w struktur
neuronaln obu indywiduw. System ten prowadzi do wyksztacenia
bardziej abstrakcyjnych i rozbudowanych form komunikacji, ktre
ewoluoway wraz z rozwojem mylenia logicznego zaczynajcego
obejmowa coraz rozleglejsze i bardziej skomplikowane operacje inferencji
abdukcyjnej186. Na bazie jzykowego udostpniania wiata i wiadomoci
rdzennej self wytworzya si wiadomo rozszerzona wraz ze struktur
tosamoci osobowej, ktra subiektywnie jest dowiadczana, jako poczucie
wasnego Ja.
Jakie s neurologiczne orodki zaangaowane w tworzenie konstruktu
Ja, bdcego postaw dla wyksztacenia tosamoci osobowej? Wyniki
bada wskazuj, i przyrodkowa kora przedczoowa spenia kluczow rol
Feinberg T. E., Keenan J. P., The Lost Self: Pathologies of the Brain and Identity, Oxford University
Press, 2005
Meltzoff A. N., Infant imitation and memory: nine-month-olds in immediate and deferred tests, Child
Dev., 59 (1), 1988, pp.217-225.
186
Walecki P., Semantyka ewolucyjna podstawy metodologiczne, Episteme, 2/2006, s.91-102.
184

185

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

177

w tym procesie integrujc dane sensoryczne z pamici autobiograficzn


(za przywoywanie ktrej odpowiada przedklinek) w spjn struktur Ja.
Przyrodkowa kora przedczoowa jest obszarem bardzo charakterystycznym
dla czowieka, bardziej rozbudowanym i lepiej wyksztaconym ni u innych
naczelnych. Posiada wiksze zagszczenie specyficznych komrek
nerwowych neuronw wrzecionowatych, odgrywajcych wan rol
w mechanizmach przetwarzania informacji oraz jest odpowiedzialna za
samokontrol i hamowanie niewaciwego zachowania. Naley jednak
pamita, e wiele sieci neuronalnych jest zaangaowanych w wytworzenie
konstruktu Ja, odgrywaj w tym szczegln rol struktury pamiciowe
hipokampa i przednia cz wyspy, ktra jest aktywna gdy rozpoznajemy
wasny wizerunek. Test lustra sucy ocenie rozwoju samowiadomoci
(rozpoznawaniu wasnego wizerunku), przechodz nieliczne zwierzta
(niektre mapy i delfiny). Ludzie natomiast od bardzo wczesnego
dziecistwa bez problemu radz sobie z tym testem, a wic struktury
odpowiedzialne za rozpoznawanie swojego obrazu s w znacznej mierze
wrodzone187. U chorych na Alzheimera moe doj do zaburzenia
funkcjonowania tych struktur w tak znacznym stopniu, e osoba chora nie
rozpoznajc siebie w lustrze moe traktowa widziany obraz, jako obc
osob, z ktr prbuje podj konwersacj188. Wytworzenie spjnej
wiadomoci Ja i stabilnego poczucia tosamoci wymaga sprawnego
wspdziaania wielu struktur mzgowych oraz nieustannej stymulacji
bodcami. W osobnej pracy opisalimy potrzeb stymulacji otoczenia by
czowiek mg postrzega siebie jako jednostk189. Przerwanie tego
strumienia sensorycznych sygnaw w wyniku deprywacji lub uszkodzenia
jakiego z aferentnych kanaw prowadzi do zaburze tosamoci.
Klasyczny opis zaburze Ja dostarcza studium osobowoci schizoidalnej
i schizofrenicznej wybitnego psychiatry humanistycznego R. Lainga190.
Rozwaanie problematyki tosamoci w warstwie wiadomociowej
psychiki nie wyczerpuje moliwych sposobw jej interpretacji. Dynamiczny
rozwj nauk z pogranicza biologii i chemii jak genetyka, proteomika,
mikrobiologia, neuroimmunologia itp., umoliwia poszukiwanie odpowiedzi na
pytanie o fundament tosamoci organizmu w biochemicznych reakcjach
zachodzcych w poszczeglnych narzdach i ukadach. Szczegln rol
odgrywa tu immunologia, ktra traktujc organizm jako cao, pokazuje,
e reakcja odpornociowa wyznacza linie demarkacyjn pomidzy
Platek S. M., Levin S. L., Monkeys, mirrors, mark tests and minds, Trends Ecol. Evol., 19(8), 2004, pp.
406-407
Pisowicz K., Labirynt, o przestrzeniach umysu, ktry zachorowa, Autoportret. Przestrzenie staroci, 1 (14),
2006, s.24-29
189
Trbka J., Walecki P., Manowce wyobrani, Wiadomoci Psychiatryczne, 4, 2, 2001, s.89-92
190
Laing R. D., The Divided Self. An Existential Study in Sanity and Madness, Pelican, London 1964
187

188

178

Piotr Walecki, Jan Trbka

organizmem a otoczeniem. Na gruncie tej nauki pojawia si teoria


immunologicznego Ja (Immune Self )191, ktra przedstawiaa system
odpornociowy jako najbardziej pierwotny ukad zapewniajcy integralno
organizmu i okrelajcy jemu zakres tego, co wasne i tego, co obce.
Pojcie immunologicznego Ja zostao skrytykowane przez N. Jernea,
jako konstrukt prowadzcy do paradoksw, ktry powinno si zastpi
pojciem sieci regulacji odpornociowej192. Teoria uczcej si sieci
systemu immunologicznego jest obecnie najbardziej rozpowszechnionym
sposobem rozumienia dziaania tego ukadu193. Jednake trudno nie
zauwaa na podstawowe wyznaczniki biologiczne takie, jak wyjtkowy
dla kadego organizmu zapis kodu genetycznego wzgldem, ktrego
tworzone s specyficzne biaka i niepowtarzalny obraz fenotypowy. Dlatego
wydaje si, e w pewnej mierze mikrobiologia i biochemia, bdce
fundamentem reakcji fizjologicznych wyznaczaj biologiczne Ja, ktre
stanowi centrum indywidualnego rozwoju organizmu194.
Czy tosamo osobowa jest wasnoci specyficzn wycznie dla
czowieka? Odpowied na to pytanie porednio dotyczy odpowiedzi na
pytanie o wiadomo u zwierzt i charakter bycia osob. W latach
szedziesitych XX wielu liczne badania terenowe nad zachowaniem
zwierzt w ich naturalnym rodowisku przyczyniy si do rozwoju etologii.
Prace K. Lorenza195 i H. Laborita196 pokazuj, e zwierzta s organizmami
sterowanymi przez zaprogramowane genetycznie instynkty, mogce jednak
przyjmowa bardzo zoon i wyrafinowan struktur. Natomiast prace
D. Morrisa197, przedstawiajce, e te same kategorie deskrypcyjne
doskonale tumacz rwnie zachowania ludzi, stay si przyczynkiem do
powstania socjobiologii, ktra na powrt miaa przywrci czowieka
biologicznej naturze wraz z ca jego jak wczeniej wydawao si
wyjtkowoci. Wyrnikiem czowieka pozostaa jedynie zdolno
posugiwania si zoonym systemem komunikacyjnym jzykiem, ktry
pozwala na gromadzenie wiedzy i przekazywanie jej innym czonkom
spoecznoci, mogcych j przetwarza, analizowa, strukturalizowa,
generalizowa itd.

Tauber A. I., The Immune Self: Theory or Metaphor? Cambridge University Press 1994
Jerne N. K., Towards a network theory of the immune system, Annals of Institute Pasteur/Immunology
(Paris) 125C, 1974, pp.373-389
193
Atlan H., Cohen I. R. (eds.), Theories of Immune Networks. Berlin: Springer-Verlag 1989
194
Wilson J., Biological Individuality. The Identity and Persistence of Living Entities. Cambridge University
Press 1999
Buss L., The Evolution of Individuality, Princeton University Press 1987
195
Lorenz K., The Foundations of Ethology, Springer 1981
196
Laborit H., L'Homme et la ville, Flammarion, Paris 1977
197
Morris D., Naga mapa, Warszawa 1997
191
192

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

179

Jednake od ponad trzydziestu lat postrzeganie zwierzt jako


niewiadomych automatw kierowanych niemal wycznie popdami
i instynktami zostao cakowicie zarzucone. Obecnie uwaa si operowanie
abstrakcyjnym systemem symboli za niezbdny element aby moga powsta
wiadomo refleksyjna (wiadomo rozszerzona). Pocztkw powstania
jzyka dopatrywa si mona w zorganizowanej spoecznoci, ktra
poprzez komunikacj tworzy przekaz kulturowy, czego nastpstwem jest
rozwj cywilizacyjny. Praca D. Miyadi z 1964 roku pokazuje, e transmisja
kulturowa dotyczy take innych naczelnych198. Podobne rewolucyjne
rezultaty bada przynosz wieloletnie terenowe obserwacje naczelnych
prowadzone przez jedne z pierwszych kobiet prymatologw D. Fossey199,
J. Goodall200 i S. Strum201. Badania te zapocztkoway szereg odkry kultur
zwierzcych, ktre cho nie osigny takiego rozwoju jak ludzka, to
w adnym wypadku nie pozwalaj wierzy w kartezjask wizj
zwierzcia-maszyny. Istnienie kultur zwierzcych oraz prby uczenia
zwierzt posugiwania si jzykiem migowym202 prowadz do konkluzji, e
zwierzta ktre wiod pewne ycie spoeczne, posiadaj wasn
subiektywno, zdolno do odczuwania i mylenia, a take pewn form
wiadomoci203. Jak uwaa neurofizjolog R. Llins, podobiestwo
genetyczne, biologiczne i anatomiczno-funkcjonalne pomidzy zwierztami
i ludmi jest bardzo due, dlatego ciar dowodu, e zwierzta nie posiadaj
wiadomoci spoczywa na tych, ktrzy tak twierdz204. W czowieku jest
zakorzenione tak bardzo silne przekonanie o wasnej wyjtkowoci, e
atwiej jest mu przyj tez, e jest specyficznym rodzajem zwierzcia, ni
przyzna, e zwierz take yje w pewnej kulturze, gdzie komunikuje si
z innymi osobnikami posiadajcymi tak jak i ono wasn tosamo
i wiadomo.
Podsumowujc mona stwierdzi, e podmiotowo zaporedniczone
poznanie zawsze bdzie naszym oknem na wiat, gdzie rnych
indywiduw posiadajcych wasn tosamo osobow jest o wiele wicej
ni pocztkowo skonni bylibymy przyzna. Wsplna biologiczna
rzeczywisto czy nas tak mocno oraz tak szczegowo okrela nasz
Miyadi D., Social life of Japanese monkeys, Science, 143, 1964, pp.783-786
Fossey D., Gorillas in the Mist, Mariner Books 2000
Whiten A., Goodall J., McGrew W. C., Nishida T., Reynolds V., Sugiyama Y., Tutin C., Wrangham R.,
Boesch C., Cultures in chimpanzees, Nature, 399, 1999, pp.682-685
201
Strum S. C., Fedigan L. M. (Eds.), Primate encounters: Models of science, gender, and society,
University of Chicago Press 2000
202
Rivas E., Recent use of signs by chimpanzees (Pan Troglodytes) in interactions with humans. J. Comp.
Psychol., 119(4), 2005, pp.404-417
Terrace H. S., Petitto L. A., Sanders R. J., Bever T. G., Can an ape create a sentence? Science, 206 (4421),
1979, pp.891-902
203
de Waal F. B., A century of getting to know the chimpanzee, Nature, 437 (7055), 2005, pp.56-59
204
Llins R. R., Ibid., p.113
198
199
200

180

Piotr Walecki, Jan Trbka

wiat, e wydaje si niemal niemoliwe ebymy mogli tosamoci


osobowej nie posiada. Syntetyczne ujcia filozoficzne i analityczne
obserwacje naukowcw pokazuj, e wsplna rzeczywisto wiadomoci,
podmiotowoci i tosamoci osobowej nie zawiera niezwykych elementw,
a mimo to pewne fizyczne waciwoci mog wydawa si mniej intuicyjne
dla przywykych do operowania schematami umysw. Biologia naszych
mzgw wydaje si blisza, cho naukowe odkrycia ukazuj tylko maleki
fragment caej struktury, o ktrej przybywajca wiedza ju niemal co
dekad wywouje rewolucj w rozumieniu tych zjawisk.
Jak bdc zanurzeni w naturze moemy patrze na ni z zewntrznego
punktu obserwatora? Ten metodologiczny paradoks mona opisa
parafrazujc wypowied Wittgensteina tyczc si jzyka: skoro granice
rozumienia s granicami mojego wiata, to musimy stawi czoo kadej
pokusie okrelenia tych granic od zewntrz205. Dlatego tak trudno
wyobrazi sobie perspektyw zewntrzn wobec naszego podmiotowego
udostpnienia wiata, brak bowiem neutralnego kryterium porwnawczego
lub inaczej, nie istnieje adne kosmiczne exsilium, skd byoby moliwe
ujmowanie przedmiotu z waciwym dystansem206. Jednake paradoks ten,
jak postuluje D. Davidson, wynika z bdnego dogmatu empiryzmu
dualizmu schematu i treci207. Czym jest przekonanie o istnieniu czego
wsplnego i neutralnego lecego na zewntrz wszystkich schematw,
ktre daje moliwo rozdzielenia systemu porzdkujcy od tego, co on
uporzdkowuje? Czy raczej nie jest tak, e odpowiednie procedury
deskrypcyjne oraz interpretacyjne mieszcz si ju wewntrz kadego
schematu? Chocia wtedy taki wiat, przedstawiony przez okrelone
systemy wyjaniajce, pozostanie zawsze wiatem czstkowym (shared
world)208, tak jak polimodalna i rozproszona jest konstrukcja struktur
umysu, to biorc pod uwag heideggerowsk tez o uprzednim otwarciu209,
czyli spostrzeenie, e dany proces epistemiczny jest z nami od zawsze
i dokona si z pominiciem nas, akceptacja takiego stanowiska daje punkt
wyjcia z dualistycznych paradoksw. Przyjcie tezy, i kady system
znacze lub umysowo zaporedniczonej wiedzy posiada schematy
interpretacyjno-eksplikacyjne immanentnie zawarte wewntrz wasnej
struktury i stanowi w ten sposb autonomiczn cao otwiera nowe
horyzonty analizy210.

Wittgenstein L., Tractatus Logico-Philosophicus, PWN, Warszawa 1970


Quine W. O., Z punktu widzenia logiki. Eseje logiczno-filozoficzne, Warszawa 1969
Davidson D., Inquiries into Truth and Interpretation, Oxford University Press, New York 1984
208
Davidson D., Ibid.
209
Heidegger M., W drodze do jzyka, Krakw 2000
210
Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem istnienia powszechnikw, Ibid. s.64-88
205
206
207

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

181

Ju Ajdukiewicz pisa: Zamt polega na tym, e utrzymuje si pozr,


jakoby ci wszyscy, posugujcy si t sama potoczn mow, mwili jednym
jzykiem, a wic uywali wyrazw, a w szczeglnoci wyrazu istnieje
w tym samym sensie; utrzymuje si pozr jakoby wyznawcy tych pogldw
naprawd wypowiadali tezy niezgodne, gdy tymczasem tezy te nie koliduj
ze sob zupenie, jako nalece do rnych i nieprzekadalnych wzajem
jzykw211. Wielo wiatw indywidualnej podmiotowoci bya wielokrotnie
rozwaana na kanwie rnych podej naukowych i filozoficznych,
poczwszy od agodnego intersubiektywizmu a skoczywszy na skrajnym
solipsyzmie. Najbardziej wartociowe i innowacyjne podejcia staralimy
si opisa w tej pracy, przy czym przewodni myl, wok ktrej osnute
zostay przedstawiane koncepcje, bya prezentacja wasnego stanowiska,
bdcego prb poczenia syntez fenomenologii i ontologii fundamentalnej
z odkryciami wspczesnej nauki, w szczeglnoci neurobiologii
i neuropsychologii. Jednake nadal wydaje si, e wci najwiksz
zagadk pozostaje nie moment, kiedy rnica pojedynczych podmiotw
moe wzajem si komunikowa i razem tworzy wsplny wiat znacze
i wiedzy, lecz gdy odwieczna jedno natury zostaje rozbita przez przebysk
samowiadomoci, dziki ktrej staje si moliwa transgresja biologicznej
kondycji i uwarunkowa.

Literatura cytowana
1.
2.
3.
4.

5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
211

Ajdukiewicz K., W sprawie uniwersaliw, w: Jzyk i poznanie, t. 1, Warszawa 1985, s.210


Aspect A. et al., Physical Review Letters, 49, 1804, 1982
Atlan H., Cohen I. R. (eds.), Theories of Immune Networks. Berlin: Springer-Verlag 1989
Baars B. J., Newman J., A neurobiological interpretation of Global Workspace Theory. In:
Revonsuo A., Kamppinen M. (Eds.), Consciousness in Philosophy and Cognitive
Neuroscience. Hillsdale 1994
Baddeley A. D., Working Memory. Claredon, Oxford 1986
Baumgartner H.-M., Rozum skoczony, Warszawa 1996
Bell J. S., Physics 1, 195, 1964
Bell J. S., Speakable and Unspeakable in Quantum Mechanics, Cambridge 1987
Benson C., The Cultural Psychology of Self: Place, Morality and Art in Human Worlds,
Routledge 2000
Buss L., The Evolution of Individuality, Princeton University Press 1987
Cattel R. B., Abilities: their structure, growth, and action. Houghton Mifflin, Boston 1971

Ajdukiewicz K., W sprawie uniwersaliw, w: Jzyk i poznanie, t. 1, Warszawa 1985, s.210

182
12.

13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
40.
41.
42.
43.

Piotr Walecki, Jan Trbka


Corbetta M., Frontoparietal cortical networks for directing attention and the eye to visual
locations: identical, independent, or overlapping neural systems? Proc. Natl. Acad. Sci. USA,
95, 1998, 831-838
Cozolino L. J., Neuronauka w psychoterapii, Pozna 2004
Cushing J. T., McMullin E., Philosophical Consequences of Quantum Theory, Notre Dame
1989
Damasio A., Bd Kartezjusza, Warszawa 1999
Damasio A., Tajemnica wiadomoci, Warszawa 2000
Davidson D., Inquiries into Truth and Interpretation, Oxford University Press, New York 1984
Davies P., Bg i nowa fizyka, Warszawa 1996
Davies P., Other Worlds, Dent 1980
de Waal F. B., A century of getting to know the chimpanzee, Nature, 437 (7055), 2005, pp.5659
Deleuze G., Rnica i powtrzenie, Warszawa 1997
Derrida J., Forma i znaczenie. Uwagi o fenomenologii jzyka, W: Pismo filozofii, Krakw 1993
Derrida J., Differance. In: J. Derrida (ed.), Margins of Philosophy, pp. 3-27. Univ. Chicago
Press 1982
Descartes R., Oeuvres et letters, Paris 1953, s.168
Edelman G. M., Przenikliwe powietrze, jasny ogie. O materii umysu. Warszawa 1998, s.143
Ellis H. D., Lewis B., Capgras Delusion: A Window on Face Recognition, Trends in Cognitive
Sciences, 5, 44, 2001, pp.149-156
Erikson E., Identity, Youth and Crisis, London 1983
Evans R. B., William James, "The Principles of Psychology," and Experimental Psychology,
The American Journal of Psychology, 103, 4, 1990, pp. 433-447
Feinberg T. E., Keenan J. P., The Lost Self: Pathologies of the Brain and Identity, Oxford
University Press, 2005
Ferry L., Vincent J.-D., Co to jest czowiek? PIW, Warszawa 2003, s.8
Flage D. E., David Hume's Theory of Mind. London. Rouledge 1990
Fogassi L., Ferrari P. F., Gesierich B., Rozzi B., Chersi F., Rizzolatti G., Parietal lobe: from
action organization to intention understanding, Science, 302, 2005, pp.662-667
Fossey D., Gorillas in the Mist, Mariner Books 2000
Frank M., wiadomo siebie i poznanie siebie, Warszawa 2002
Frege G., Logika i jzyk: studia z semiotyki logicznej, Warszawa 1967
Frege G., Sens i nominat, w: Logika i jzyk: studia z semiotyki logicznej, Warszawa 1967
Gallese V., Fadiga L., Fogassi L., Rizzolatti G., Action Recognition in the Premotor Cotex,
Brain, 119, 2, 1996, pp.596-609
Gallese V., Keysers C., Rizzolatti G., A unifying view of the basis of social cognition, Trends in
Cognitive Sciences, 8, 2004, pp.396-403
Garrett B., Personal Identity and Self-Consciousness, London: Routledge 1998
Geach P. T., Logic Matters, Berkeley: California 1980
Gibson J. J., The Ecological Approach to Visual Perception, Houghton Mifflin, Boston 1979
Gleick J., Chaos, Making a New Science, Springer-Verlag, New York 1986
Grabiska T., Woleski J., Zabierowski M., The Laplace`s Demon Today, Reports on
Philosophy 7, 113-120

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie


44.
45.
46.
47.
48.
49.
50.
51.
52.
53.
54.
55.
56.
57.
58.
59.
60.
61.
62.
63.
64.

65.
66.
67.
68.
69.
70.
71.
72.
73.
74.

75.

183

Gribbin J., W poszukiwaniu kota Schrdingera, Pozna 1997


Grter T., Kraft T., Obcy znajomi, wiat Nauki. Umys, 1 (6), 2005, s.56-61
Hebb D., The organization of behavior, New York 1949
Hegel et la pense moderne, Sminaire sur Hegel dirg par J. Hyppolite, Paris 1970
Hegel G. W. F., Wstp do historii filozofii, Warszawa 1924
Heidegger M., O istocie prawdy, w: Znaki drogi, Warszawa 1999
Heidegger M., Sein und Zeit, Tbingen 1993
Heidegger M., W drodze do jzyka, Krakw 2000
Heidegger M., Zur Sache des Denkens, Tbingen 1969, s.87
Heisenberg W., The Physicists Conception of Nature, Hutchinson 1958
Hetman G., Trbka J., Czowiek, zwierz i cywilizacja w ujciu humanistycznym. Wraliwo
ukadw. W: Czowiek Zwierz Cywilizacja, red. H. Korpikiewicz, Pozna 2001, s.301-327
Hilary K. (ed.), Epistemology: Internalism and Externalism, Blackwell Press 2001
Hubert J. Z., Negentropia: definicje, prawidowoci oglne, Prakseologia 59, 1976 s.31-47
Hudson A. J., Grace G. M., Misidentification syndromes related to face specific area in the
fusiform gyrus, J. Neurol. Neurosurg. Psychiatry, 69 (5), 2000, pp.645-648
Hume D., A Treatise of Human Nature: Being an Attempt to Introduce the Experimental
Method of Reasoning into Moral Subjects, Oxford University Press 2000
Husserl E., Idea fenomenologii, Warszawa 1990
Husserl E., Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofii, Warszawa 1967
Husserl E., Logische Untersuchungen, Den Haag 1975
Husserl E., Medytacje kartezjaskie, Warszawa 1982
Husserl E., Wykady z fenomenologii wewntrznej wiadomoci czasu, Warszawa 1989
Iacoboni M., Monar-Szakacs I., Gallese V., Buccino G., Mazziotta J., C., Rizzolatti G.,
Grasping the intentions of others with ones own mirror neuron system, PLoS Biology, 3,3,
2005, pp.396-403
Jasiski B., Dwie fenomenologie. Husserl i Heidegger, Warszawa 1997
Jerne N. K., Towards a network theory of the immune system, Annals of Institute
Pasteur/Immunology (Paris) 125C, 1974, pp.373-389
Kalamangalam G. P., Nonlinear Oscillations and Chaos in Chemical Cardiorespiratory
Control, PhD Thesis, University of Oxford, Trinity Term, 1995
Kant I., Krytyka czystego rozumu, prze. R. Ingarden, Warszawa 1957
Kant I., Prolegomena to Any Future Metaphysics, (ed.), Gary C. Hatfield. Paperback, June
1997
Khun T., Dwa bieguny, Warszawa 1985
Kilner J. M., Vargas C., Duval S., Blakemore S.-J., Sirigu A., Motor activation prior to
observation of a predicted movement, Nature Neuroscience, 7 (12), 2004, 1299-1301
Laborit H., L'Homme et la ville, Flammarion, Paris 1977
Laing R. D., The Divided Self. An Existential Study in Sanity and Madness, Pelican, London
1964
Laso W., Walecki P., Pyrczak W., Trbka J., Rzeczywisto wirtualna w ujciu bionicznym,
W: Proceedings of the Second International Conference on Philosophy and Computer Science
Processes of Evolution in Real and Virtual Systems, Krakw 2002, s.11-15
Leibniz G., Monadologia, Toru 1991

184
76.
77.
78.
79.
80.
81.
82.
83.

84.

85.
86.
87.
88.
89.
90.
91.
92.
93.
94.
95.
96.
97.
98.
99.

100.
101.
102.
103.

Piotr Walecki, Jan Trbka


Lewis D., Survival and Identity, in The Identities of Persons, A. Rorty (ed.), Berkeley:
California 1976
Llins R. R., I of the Vortex, From Neurons to Self, MIT Press, Cambridge 2002
Locke J., An Essay Concerning Human Understanding, Oxford: Clarendon Press 1975
Lorenz K., The Foundations of Ethology, Springer 1981
Losonsky M., Linguistic Turns in Modern Philosophy, Cambridge University Press 2006
Loux M. J., Zimmerman D. W. (eds), The Oxford Handbook of Metaphysics, Oxford
University Press 2005
Lubaski M., Filozoficzne zagadnienia teorii informacji, W: Zagadnienia filozoficzne
wspczesnej nauki, Heller M., Lubaski M., laga S., (red.), Warszawa 1997, s.104
uczak A., Fractal model for neuronal network organisation in breathing centre in mouse.
International Workshop on Dynamical Neural Networks and Applications. Bielefeld, Germany
2000
uczak A., Zastosowanie geometrii fraktalnej w neuroanatomii, Praca doktorska, Promotor:
Prof. dr hab. med. Jan Trbka, Wydzia Lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu
Jagielloskiego, 2002
Macphail E. M., Ewolucja wiadomoci, Pozna 2002
Magueijo J., Faster than the Speed of Light. The Story of a Scientific Speculation, Perseus
Publishing 2003
Mandelbrot B. B., The Fractal Geometry of Nature, New York 1982
Mayr E., To jest biologia. Nauka o wiecie oywionym, Warszawa 2002
McCarthy J., Circumscription a form of nonmonotonic reasoning. Artificial Intelligence,
1980, 13, 27-39
Meltzoff A. N., Infant imitation and memory: nine-month-olds in immediate and deferred tests,
Child Dev., 59 (1), 1988, pp.217-225.
Michalski K., Heidegger i filozofia wspczesna, Warszawa 1978
Miyadi D., Social life of Japanese monkeys, Science, 143, 1964, pp.783-786
Mrchen N., Wadza i panowanie u Heideggera i Adorna, Warszawa 1999
Morgenstern L., Stein L.A., Motivated action theory: A formal theory of causal reasoning.
Artificial Intelligence,1994, 71,1-42
Morris D., Naga mapa, Warszawa 1997
Nagel T., The View from Nowhere, Oxford University Press 1986
Nicholas A., On science and subjectivity, History of the Human Science, 18, 143, 2005, pp.
143-158
Noonan H., Personal Identity, London: Routledge 1989
Norman D. A., Shallice T., Attention to action: Willed and automatic control of behaviour.
Reprinted in revised form in: R. J. Davidson, G. E. Schwartz, D. Shapiro (Eds.), Consciousness
and self-regulation, Vol. 4 (pp. 1-18). New York, Plenum Press 1986
Olson E., Personal Identity, in: The Blackwell Guide to the Philosophy of Mind, eds. S. Stich
and T. Warfield, Oxford: Blackwell 2002
Olson E., Relativism and Persistence, Philosophical Studies 88, 1997: 141-162
Olson E., The Human Animal: Personal Identity Without Psychology, Oxford University Press
1997
Parfit D., Personal Identity, Philosophical Review 80, 1971: 3-27, and reprinted in Perry 1975

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

185

104. Pawliszyn A., Krajobrazy czasu. Obecne dociekania egzystencjalnej wartoci czasu, Gdask
1996
105. Penelhum T., Survival and Disembodied Existence, Routledge, London 1970
106. Perry J. (ed.), Personal Identity, University of California Press 1975
107. Pisowicz K., Labirynt, o przestrzeniach umysu, ktry zachorowa, Autoportret. Przestrzenie
staroci, 1 (14), 2006, s.24-29
108. Platek S. M., Levin S. L., Monkeys, mirrors, mark tests and minds, Trends Ecol. Evol., 19(8),
2004, pp. 406-407
109. Platten J.K., Legros J.C., Convection in Liquids, Springer-Verlag, Berlin-Heidelberg 1984
110. Popper K., Eccles J., The Self and Its Brain, London 1977
111. Popper K., Wszechwiat otwarty. Argument na rzecz indeterminizmu, Krakw 1996
112. Prigogine I., Czas, chaos i dwie kultury, w: Moskovits M. (red.), Czy nauka jest dobra,
Warszawa 1997 s.177-178
113. Prigogine I., Glandsdorff P., Thermodynamics Theory of Structure, Stability and Fluctuations,
New York 1971
114. Prigogine I., Strengers I., Z chaosu ku porzdkowi, Warszawa 1990
115. Quine W. O., Z punktu widzenia logiki. Eseje logiczno-filozoficzne, Warszawa 1969
116. Rasband S. N., Chaotic Dynamics of Nonlinear Systems, New York 1990
117. Reiter R., A logic for default reasoning. Artificial Intelligence, 1980, 13, 81-132
118. Rivas E., Recent use of signs by chimpanzees (Pan Troglodytes) in interactions with humans. J.
Comp. Psychol., 119(4), 2005, pp.404-417
119. Rizzolatti G., Fogasi L., Gallese V., Zwierciada umysu, wiat Nauki, 12 (184), 2005, s.38-45
120. Schulz K.P., Tang C.Y., Fan J., Marks D.J., Newcorn J.H., Cheung A.M., Halperin J.M.,
Differential prefrontal cortex activation during inhibitory control in adolescents with and
without childhood attention-deficit/hyperactivity disorder, Neuropsychology, 19, 2005, 390402
121. Searle J. R., Umys na nowo odkryty, Warszawa 1999, s.155
122. Shapiro S. (ed.), The Oxford Handbook of Philosophy of Mathematics and Logic, Oxford
University Press 2005
123. Shoemaker S., Personal Identity: A Materialists Account, in Shoemaker and Swinburne,
Personal Identity, Oxford: Blackwell 1984
124. Siemek M. J., Ku krytyce nie-instrumentalnego rozumu, W: Racjonalno wspczesnoci,
Kozakiewicz H., Mokrzycki E., Siemek M. J. (red.), Warszawa 1992, s.39
125. Skarda C. A., Freeman W. J., How brains make chaos in order to make sense of the world.
Behav. Brain Sci., 10, 1987, pp.161-173
126. Sperry R.W., Psychology's Mentalistic Paradigm and the Religion/Science Tension, American
Psychologist 1988; 43: 607-613
127. Strawiski W., Emergence Reconsidered, W: Proceedings of the Second International
Conference on Philosophy and Computer Science Processes of Evolution in Real and Virtual
Systems, Krakw 2002
128. Strum S. C., Fedigan L. M. (Eds.), Primate encounters: Models of science, gender, and
society, University of Chicago Press 2000
129. Tatarkiewicz W., Historia filozofii, Warszawa 1978
130. Tauber A. I., The Immune Self: Theory or Metaphor? Cambridge University Press 1994

186

Piotr Walecki, Jan Trbka

131. Terrace H. S., Petitto L. A., Sanders R. J., Bever T. G., Can an ape create a sentence? Science,
206 (4421), 1979, pp.891-902
132. Trbka J., Cybernetics and consciousness. Przegld Lekarski, Krakw 1999, tom 56, nr 9,
pp.622-624
133. Trbka J., Dusza mzgu. Wydawnictwo WAM, Krakw 2000.
134. Trbka J., Neurocybernetyka, Krakw 1994
135. Trbka J., O naturze wiadomoci. Ruch Filozoficzny, tom LIV, nr 2, 1997, s.271-272
136. Trbka J., wiadomo u ujciu cybernetycznym, Postpy Cybernetyki, 4 (11), 1988, s.103-119
137. Trbka J., Walecki P., Globalny system cznoci, Krakowskie Studia Maopolskie 2003, t.7,
s.69-83
138. Trbka J., Walecki P., Humanistyczne aspekty filozofii bycia oraz kosmologii antropicznej. W:
Czowiek Zwierz Cywilizacja. Aspekt Humanistyczny, red. H. Korpikiewicz, Pozna 2001,
s.283300
139. Trbka J., Walecki P., Manowce wyobrani, Wiadomoci Psychiatryczne, 4, 2, 2001, s.89-92
140. Trbka J., Wirtualno jako skadnik rzeczywistoci. Humanistyka i Przyrodoznawstwo, 1999,
V, s.3134
141. Trbka J.: Fenomenologia wiadomoci. Humanistyka i Przyrodoznawstwo, Olsztyn, 1996, 2,
9-19
142. Trbka J.: Mzg a jego ja. Krakw 1990
143. Trbka W., Trbka J.: Fractal Consciousness. Third IBRO World Congress of Neuroscience
1991
144. Trbka J., Natura objawia sw moc, Krakw 1993
145. Trbka J., wiadomo. Lokalizacjonizm i globalizm, Wydawnictwo Uniwersytetu
Jagielloskiego, Krakw 2001
146. Trbka J., Neuropsychologia wiata, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielloskiego, Krakw
2003
147. Unger P., Identity, Consciousness, and Value, New York: Oxford University Press 1990
148. Ursu S., Carter C., Outcome representations, counterfactual comparisons and the human
orbitofrontal cortex: Implications for neuroimaging studies of decision-making, Cognitive
Brain Research, 23, 2005, pp.51-60
149. Walecki P., ADHD zagadnienia neuropsychologiczne, Krakowskie Studia Maopolskie,
9/2005, s.267-292
150. Walecki P., Laso W., Porbski G., Obtuowicz K., Abductive Logic Programming in allergy
diagnosis, Bio-Algorithms and Med-Systems, Vol. 1, No. 1/2, 2005, pp. 57-60.
151. Walecki P., Laso W., Sarapata K., Biologizacja w obrbie nauk technicznych, Krakowskie
Studia Maopolskie, 2002, t. 6, s.313-330
152. Walecki P., Laso W., Trbka J., Teoretyczne i praktyczne problemy sztucznej inteligencji, W:
Sztuczna inteligencja, red. M. Kopotek, J. Tchrzewski, Wydawnictwo Akademii Podlaskiej,
Siedlce 2002, s.19-30
153. Walecki P., Laso W., Winiowski Z., Roterman-Konieczna I, Abductive Logic Programming
in medical diagnosis, Journal of Artificial Intelligence, Vol. 1, No 2(24)/2004, pp.107-115
154. Walecki P., Nonmonotonic logic as a formalized model of human thinking. Associative and
interpretative representational theory of mind, MSCB, Krakw 2005, s.44
155. Walecki P., Sarapata K., Trbka J., Biologizacja nauk informatycznych, W: Polskie
dowiadczenia w ksztatowaniu spoeczestwa informacyjnego. Dylematy cywilizacyjnokulturowe, red. L. H. Haber, Krakw 2002, s.191-198

Tosamo osobowa i podmiotowo. Nowe podejcie

187

156. Walecki P., Sarapata K., Trbka J., Rzeczywisto wirtualna w ujciu biocybernetycznym, W:
Proceedings of the Second International Conference on Philosophy and Computer Science
Processes of Evolution in Real and Virtual Systems, Krakw 2002, s.67-71
157. Walecki P., Semantyka ewolucyjna podstawy metodologiczne, Episteme, 2/2006, s.91-102
158. Walecki P., Trbka J., Fenomenologia semantyki a problem istnienia powszechnikw,
Krakowskie Studia Maopolskie, nr 8/2004, s.64-88
159. Walecki P., Trbka J., Miary fraktalne w neuroobrazowaniu, Sztuczna Inteligencja w Inynierii
Biomedycznej, SIIB 2004, Krakw 2004, s.1-4
160. Walecki P., Trbka J., Ujcie rzeczywistoci przy pomocy rnego rodzaju zmiennych, W:
Modelowanie i optymalizacja, metody i zastosowania, red. J. Kacprzyk, J. Wglarz,
Akademicka Oficyna Wydawnicza EXIT, Warszawa 2002, s.IV17-24
161. Walecki P., Trbka J., Wnioskowanie abdukcyjne we wspomaganiu diagnozy lekarskiej,
Krakowskie Studia Maopolskie, nr 8/2004, s.389-401
162. Wallach A., The Taboo of Subjectivity: Toward a New Science of Consciousness. Oxford
University Press, 2000
163. Webb J., Are the Laws of Nature Changing with Time? Physics World, t. 16, 4; 2003, pp.33-38
164. Wheeler J., Beyond the Black Hole, In: Woolf H. (ed.), Some Strangness Proportion, AddisonWesley 1980
165. Whitehurst L., Bourget D., Capgras Syndrome: A review of the neurophysiological correlates
and presenting clinical features in cases involving physical violence, Can. J. Psychiatry, 49, 11,
2004, pp.719-725
166. Whiten A., Goodall J., McGrew W. C., Nishida T., Reynolds V., Sugiyama Y., Tutin C.,
Wrangham R., Boesch C., Cultures in chimpanzees, Nature, 399, 1999, pp.682-685
167. Wiener N., Nonlinear Prediction and Dynamics, In: Collected Works with Commentaries. MIT
Press, Cambridge Mass. 1981
168. Wilson J., Biological Individuality. The Identity and Persistence of Living Entities. Cambridge
University Press 1999
169. Wittgenstein L., Niebieski i brzowy zeszyt. Szkice do Docieka filozoficznych,
Wydawnictwo Spacja 1998
170. Wittgenstein L., Tractatus Logico-Philosophicus, PWN, Warszawa 1970
171. Wittgenstein L, Philosophical Investigations, New York 1970
172. Zabierowski M., Status obserwatora w fizyce wspczesnej, Wrocaw 1990
173. Zabierowski M., Wszechwiat i metafizyka, Warszawa-Wrocaw 1998
174. Zabierowski M., Wszechwiat i czowiek, Wrocaw 1993
175. Zang Y.F., Jin Z., Weng X. C., Zhang L., Zeng Y.W., Yang L., Wang Y.F., Seidman L.J.,
Faraone S.V., Functional MRI in attention-deficit hyperactivity disorder: Evidence for
hypofrontality, Brain Dev., 2005

EPISTEME
SPIS TRECI

4/2007
ISSN 1895-4421

Honorata Korpikiewicz,
O uczuciach i emocjach 5
Magorzata Kaczmarek,
Aspekty biornorodnoci w relacji czowiek-rodowisko 25
Agnieszka Ogonowska,
Oblicza Innego we wspczesnej humanistyce 37
Teresa Grabiska,
Czteroskadnikowa koncepcja zmiany i regulatywnoci 15
Mirosaw Zabierowski,
Logika a fizjologia wiedzy problem zasady regulatywnoci21
Eugeniusz Bobula,
Problem normy a niejednoznaczno ocen indywidualnych 27
Jan Trbka,
Psychoneurofizjologiczna enigma31
Piotr Walecki,
Rola zaburze mezokortykolimbicznego ukadu nagrody
w patogenezie ADHD/HKD 49
Honorata Korpikiewicz,
ycie w rytmie kosmosu 69
Mirosaw Zabierowski,
Dualny charakter rnicowania w wietle uoglnionej zasady Heisenberga...85
Piotr Walecki,
Semantyka ewolucyjna podstawy metodologiczne.91
Anna Jonarska,
Analiza rozplanowania przestrzeni przedpokoju w budownictwie
dworkowym od XVIII w. do czasw wspczesnych 103
Piotr Walecki, Jan Trbka,
Tosamo osobowa i podmiotowo.
Nowe podejcie integrujce filozofi i neurobiologi135

You might also like