You are on page 1of 10

ESEJ

Adam Leszczyski

Jak histori Solidarnoci


lat 19801981 warto napisa?
Zarys projektu badawczego
Ilu jest ludzi, tyle wspomnie. Historyk zamierzajcy pisa o NSZZ Solidarno musi si najpierw zmierzy z barier pamici zmienionej przez dwadziecia lat politycznych sporw, ktre bardzo porniy dawnych opozycjonistw.
Kiedy w czerwcu 2002 r. Instytut Pamici Narodowej zorganizowa debat powicon opozycji z lat 19761980, wielu uczestnikw odmwio udziau w niej.
Lech Wasa, Adam Michnik i Jacek Kuro po prostu nie odpowiedzieli na zaproszenie, nie przybyli Anna Walentynowicz i Andrzej Gwiazda wystosowali
przy tym owiadczenie, e protestuj przeciwko organizowaniu spotkania, ktrego celem jest potwierdzenie gotowych ju tez, uwiarygodnienie stereotypowych opinii, wydanie ksiki zamykajcej dugi etap manipulowania faktami
historycznymi i marginalizacji roli Wolnych Zwizkw Zawodowych. Mimo
zamknicia obrad przed dziennikarzami, organizatorzy i tak si obawiali, e niektre gazety zechc manipulowa zapisem dyskusji i zbija na tym kapita polityczny1.
Rnice we wspomnieniach dotyczcych Solidarnoci lat 19801981 s
jednak czsto znacznie gbsze od podziaw powstaych ju w czasach III Rzeczypospolitej i nie dadz si wytumaczy tylko dzisiejsz rywalizacj o to, ktre
z licznych ugrupowa politycznych wywodzcych si z Solidarnoci lepiej reprezentuje jej ideay i ma wiksze prawo do tego, aby by jej moralnym spadkobierc.
Pierwsza trudno zwizana z relacjami z przeszoci dotyczy ustalenia faktw. Dawni bohaterowie Solidarnoci rnie dzi pamitaj te same wydarzenia. Naleaoby si zreszt dziwi, gdyby ich relacje byy zgodne. Jak tego dowiody chociaby smutne losy procesu domniemanych sprawcw masakry
robotnikw na Wybrzeu w grudniu 1970 r., po upywie dwudziestu czy trzydziestu lat, opierajc si wycznie na relacjach wiadkw, mona ustali bardzo
niewiele pewnych faktw. Kto strzela w Gdyni do robotnikw idcych rano do
pracy? Dokumenty z sekcji zwok ofiar dowodz, e strzay pady z gry. Niektrzy wiadkowie sdz, e strzelali snajperzy, ale tych wwczas w Trjmiecie nie
1
Cytat za depesz Polskiej Agencji Prasowej z 10 VI 2002 r. Wrd opozycjonistw, ktrzy zdecydowali si wzi udzia w dyskusji, znalazy si osoby o tak rnych yciorysach, jak Seweryn
Blumsztajn, Wiesaw Chrzanowski, Mirosaw Chojecki, Andrzej Czuma, Leszek Moczulski, Zdzisaw Najder, Jan Olszewski i Henryk Wujec.

69

Adam Leszczyski

70

byo (nie pamitaj ich rwnie mieszkacy okolicznych blokw, z ktrych musieliby strzela). Inni wiadkowie pamitaj strzay z helikoptera, ale z dokumentw wojska i Ministerstwa Spraw Wewntrznych wynika, e helikoptera w tym
miejscu wwczas nie byo a zreszt te, ktre latay nad Trjmiastem, nie miay
uzbrojonej zaogi. Jeszcze inni pamitaj, e ogie otworzyo wojsko. Ale przecie strzay pady z gry... Bogumia Danowska, autorka monografii o Grudniu
70, przeczytaa liczce dobrze ponad setk tomw akta procesowe, zawierajce
take protokoy z przesucha wiadkw, oraz kilometry akt biecych innych
dokumentw; nie moga jednak odtworzy dokadnie wydarzenia, ktrego
wiadkami byy setki yjcych dzi osb2. Trudno si dziwi, e w tego typu przypadkach sdy, mimo silnej presji opinii publicznej, przewanie nie mog si zdecydowa na inny wyrok ni uniewinnienie. Historyk ma podobne problemy
z wydawaniem wyrokw, chocia nie obowizuje go rwnie cisa procedura dowodowa.
W relacjach i wspomnieniach take tych pisanych jeszcze w mrocznych latach stanu wojennego inaczej wygldaj nie tylko opisy faktw, ale take nastrojw w tych samych momentach i miejscach. Pojcia tak nieuchwytne jak
nastrj czy atmosfera znajdoway si dugo na uboczu zainteresowa
historykw wychowanych w duchu pozytywizmu (by moe dlatego, e dotyczyy zjawisk wysoce subiektywnych). Rozbienoci w relacjach s jednak zbyt due, aby dao si je potraktowa tylko jako wyraz rnicy temperamentu autorw
i atwo zignorowa. Porwnajmy chociaby wiadectwa z aresztowania w nocy
z 12 na 13 grudnia 1981 r. dwch dziaaczy Solidarnoci Antoniego Pawlaka, poety i publicysty zwizanego z Regionem Mazowsze, oraz Waldemara Kuczyskiego, ekonomicznego doradcy Zwizku. Pawlak wspomina ten moment
nastpujco (opis z 1984 r.):
Powoli koczyem. Jeszcze kilka stron i bd mg wsta od maszyny do pisania.
Nagle kto nacisn klamk.
Tutaj nikogo nie ma dobieg mnie stumiony gos.
Jak to nie ma! A ja? Zerwaem si z krzesa i podszedem do drzwi. Kiedy
otworzyem, stanem naprzeciwko czterech Marsjan... Po chwili zaskoczenia
dotaro do mnie, e to nie Marsjanie, e to zomowcy w penym rynsztunku bojowym.
Niech pan wemie wszystkie swoje rzeczy. I wyczy grzaki, eby si nic nie
sfajczyo. [...]
Oprcz mnie nikt nie wyglda na specjalnie przestraszonego. Nastrj raczej
jak na pikniku. Marek jeszcze prbowa pertraktacji3.
Programowo antyheroiczne wspomnienia Antoniego Pawlaka (Nie jestem
bojowy, mam bardzo saby refleks. W razie wojny staj si od razu zakadnikiem
ten cytat z Woody Allena stanowi motto ksiki) ostro kontrastuj z relacj
Waldemara Kuczyskiego, ktry ten sam moment opisywa w 1983 r. z gbokim
B. Danowska, Grudzie 1970 roku na Wybrzeu Gdaskim. Przyczyny, przebieg, reperkusje, Pelplin 2000.
3
A. Pawlak, Ksieczka wojskowa. Brulion wojenny, Kielce 1991, s. 87. Pierwsze wydanie Brulionu wojennego ukazao si w drugim obiegu w 1984 r.
2

Jak histori Solidarnoci lat 19801981 warto napisa?


patosem. Nie moemy mie wtpliwoci, e jemu sytuacja w aden sposb nie
kojarzya si z piknikiem. Gdy milicjanci chwycili mnie pod rce, odczuem
z dotkliw wyrazistoci, e czas przeamuje si na dwoje, e za tym, co jeszcze
przed sekund byo teraniejszoci i wydawao si by przyszoci, nie tylko
moj, lecz caego kraju, zatrzasna si ta brama zamykajca powrt, a otwierajca rzeczywisto, nacechowan murami, drutem, kajdankami, stranikami,
ubowcami... czuem wtedy cigo wschodnioeuropejskiego losu ludzkiego i historii, cigo walki i cigo represji... Cigo walki i represji, a moe niezmienno, skostnienie tego systemu, nie mogcego oby si bez strachu, i stale
jeszcze bezskuteczno walki, by to wszystko, w czym yjemy, stao si bardziej
ludzkie i wolne4.
Ju tylko ten jeden przykad (mona wyliczy ich bez trudu dziesitki) dowodzi, jak trudno uoy je w spjn i moliwie jednoznaczn historyczn narracj.
Napisania, jak naprawd byo zgodnie ze starym postulatem Leopolda Rankego domagaj si jednak od historyka zarwno czytelnicy, jak i koledzy po fachu.
Jak wic wyzwoli si od wspomnieniowej, anegdotycznej warstwy opowieci
o Solidarnoci? Jak zej poniej prostego opisywania faktw? Pierwotnym zadaniem historyka powinna by w takiej sytuacji nie tyle prba rekonstrukcji tego,
co si wydarzyo (pod tym wzgldem zreszt wiele ju zrobiono), ile prba analizy mechanizmw dziaania Zwizku i porwnanie go z innymi ruchami istniejcymi w podobnych warunkach spoecznych a wic w kraju rzdzonym autorytarnie i tylko czciowo zmodernizowanym. Podejcie to bdzie miao te t zalet, e
wyniesie histori Solidarnoci ponad wspczesne polityczne spory o przeszo
i jak mona mie nadziej zmniejszy liczb wysuwanych pod adresem jej autora oskare o stronniczo. Zarys takiej wanie nowej historii Solidarnoci lat
19801981 jeszcze nienapisanej postaram si naszkicowa poniej.

Fakty i daty: co ju zostao zrobione


O Solidarnoci napisano ju bardzo wiele. Umiarkowanie kompletna bibliografia tematu liczy przynajmniej kilkadziesit ksiek i kilkaset artykuw naukowych. Wrd nich czoow pozycj zajmuje kilka monografii historycznych napisanych w tradycyjnym, chronologicznym ukadzie; ich autorzy koncentruj si na
odtworzeniu faktw i ustaleniu ich kolejnoci. Najwczeniejsze z nich takie jak
znana ksika Jerzego Holzera5 pisano jeszcze podczas stanu wojennego, w warunkach niezwykle utrudnionego dostpu do rde. Najnowsze np. ksika Andrzeja Paczkowskiego o tym, jak wadze PRL przygotowyway si do wprowadzenia stanu wojennego opieraj si ju na archiwaliach PZPR, MSW i wojska6.
Oprcz obszernych monografii powstao przynajmniej sto kilkadziesi artykuw i ksiek, ktrych autorzy stawiali sobie za zadanie opis wybranego
wycinka dziaa Solidarnoci. Mona byoby je nazwa przyczynkarskimi
Cyt. za: J. Holzer, Solidarno 198081. Geneza i historia, Pary 1984, s. 347.
Ibidem.
6
A. Paczkowski, Droga do mniejszego za. Strategia i taktyka obozu wadzy, lipiec 1980 stycze 1982, Krakw 2002. Co nie znaczy, e dostp do dokumentw jest atwy na rnego rodzaju utrudnienia skary si np. Andrzej Paczkowski we wstpie do swojej ksiki.
4
5

71

Adam Leszczyski
z zastrzeeniem, e sowo to nie powinno mie tutaj pejoratywnego wydwiku. Mamy wic kalendaria oglne i regionalne oraz historie poszczeglnych regionw Zwizku7, analiz postawy emigracji wobec Solidarnoci8 oraz dzieje
rozmaitych instytucji z ni zwizanych (czy te takich, ktrych powstanie Solidarno umoliwia, np. Niezalenego Zrzeszenia Studentw). Opublikowano
wiele wspomnie zarwno ludzi z obozu wadzy, jak i opozycji, oraz rozliczne
dokumenty rwnie produkowane przez instytucje oficjalne i spoeczne. Ukazaa si ocena podstaw prawnych stanu wojennego9, a take pamitnik zomowca (pod sensacyjnym tytuem Byem w ZOMO)10. Stosunkowo niedawno opisano postawy modziey i studentw wobec Solidarnoci11.
Wiele prac o Solidarnoci powstao na uniwersytetach zachodnich. Ich zalet jest czsto usytuowanie fenomenu Zwizku w szerszej midzynarodowej
perspektywie np. na jednym z amerykaskich uniwersytetw obroniono doktorat o wpywie Solidarnoci na sowieck polityk wewntrzn12. W Polsce napisano monografi o relacjach pomidzy zachodnimi zwizkami zawodowymi
a Solidarnoci13. Jednoczenie rdem i analiz naukow s opublikowane
rezultaty sonday socjologicznych z lat 1980198114.
Podsumowujc ten nader pobieny przegld, mona powtrzy, e fakty
i chronologia w swojej podstawowej strukturze zostay ju ustalone. Mona si
np. spiera o to, czy Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Komunistycznej
Partii Zwizku Radzieckiego podjoby decyzj o udzieleniu polskim wadzom
bratniej pomocy, czy te nie ale bez ujawnienia nowych dokumentw wikszo tych debat musi pozosta bez konkluzji.
W prbie odtworzenia kolejnoci wydarze wielu autorw wykazuje si imponujc trosk o szczegy. Powstaa nawet chronologia 13 grudnia 1981 r. rozpisana co do kwadransa znalazy si w niej nawet takie informacje, e okoo
godziny 22.00 dewizowe prostytutki zostay zdjte z hoteli przez Sub Bezpieczestwa15.
Trudno si wic dziwi, e historycy zalani ogromn liczb dokumentw
i materiaw rdowych w znakomitej wikszoci powicili prawie cay swj
Np. Z dziejw NSZZ Solidarno w regionie Ziemi dzkiej. Materiay sesji popularnonaukowej, d, 29 wrzenia 2000 r., red. J. Chako, d 2001; Z dziejw Solidarnoci podkarpackiej
19801990, red. B. Adamski, Krosno 1992; Z. Zakowski, Solidarno olsztyska w latach
19801981. Prba zestawienia faktw, Olsztyn 2000. Warto wspomnie rwnie Zeszyty Historyczne Solidarnoci lsko-Dbrowskiej.
8
M. Alberska, Orodki emigracji polskiej wobec kryzysw politycznych w kraju (19561981),
Wrocaw 2000.
9
Ocena podstaw prawnych stanu wojennego, Biuletyn lskiego Instytutu Naukowego 1990, nr 1.
10
B. Juru, Byem w ZOMO, Warszawa 1991.
11
K. Kosiski, wiadomo nastolatkw w epoce Solidarnoci 19801981, Warszawa 2002; R. Kowalczyk, Studenci 81, Warszawa 2000.
12
E. Teague, Solidarity and the Soviet Worker. The Impact of the Polish Events of 1980 on Soviet
Internal Politics, London New York 1988.
13
A. Chwalba, Czasy Solidarnoci. Francuscy zwizkowcy i NSZZ Solidarno 19801990,
Krakw 1997.
14
W. Adamski, I. Biaecki, K. Jasiewicz, L. Kolarska, A. Mokrzyszewski, A. Rychard, J. Sikorska,
Polacy 80. Wyniki bada ankietowych, Warszawa 1981.
15
G. Mrtik, Noc generaa, Warszawa 1989.
7

72

Jak histori Solidarnoci lat 19801981 warto napisa?


wysiek opisowi faktw i rekonstrukcji chronologii. Powstao zaledwie kilka
prac, ktre za cel stawiay sobie pogbion analiz ruchu solidarnociowego. Co
ciekawe, zadania tego podejmowali si czciej socjologowie.

Solidarno: podejcia analityczne


Ksiki o Solidarnoci pisane przez socjologw powstay w wikszoci na
podstawie bada prowadzonych ju od jesieni 1980 r. W najoglniejszym sensie
zamiar ich autorw by podobny do tego, ktry stawiali sobie historycy: opisanie mechanizmw rzdzcych rozwojem ruchu solidarnociowego. W odrnieniu od historykw, ktrych interesoway gwnie wydarzenia polityczne, i to najczciej te rozgrywajce si na krajowym szczeblu, Alaine Touraine, Ireneusz
Krzemiski czy Jadwiga Staniszkis zajmowali si przede wszystkim reakcjami
zwykych ludzi w podstawowych komrkach Zwizku. Czsto te, eby uatwi
sobie analiz, postrzegali cay okres 19801981 jako jednolity majc przy tym
wiadomo, e dopuszczaj si znacznego uproszczenia. Nie ma tutaj powodu,
aby wchodzi w metodologiczne dylematy obu naukowych profesji; warto odnotowa, e socjologowie znacznie atwiej ni historycy przechodzili od bada podstawowych organizacji zwizkowych (Krzemiski opar swoj ksik na okoo
szedziesiciu wywiadach16, w pracy zespow Tourainea rwnie wzio
udzia kilkadziesit osb17) do generalizacji dotyczcych fundamentalnych mechanizmw dziaajcych w dziesiciomilionowej Solidarnoci.
Spord prac socjologicznych ksika Alainea Tourainea i jego wsppracownikw pozostaje dzieem najwaniejszym. Touraine akcentuje trzy wymiary
dziaania Zwizku: ekonomiczny, narodowy i demokratyczny (dlatego nazywa
go wszechogarniajcym) oraz opisuje jego wewntrzn dynamik. Wyrnia
trzy fazy Solidarnoci: w pierwszej wysuwano tylko dania ekonomiczne,
w drugiej przechodzono do postulatw lepszej organizacji pracy i wikszych
swobd spoecznych, w trzeciej dano penej liberalizacji, wcznie np. z wolnymi wyborami do sejmu; wedug autora rne organizacje w ramach ruchu
przechodziy t drog wczeniej lub pniej.
Mimo tej ewolucji da socjolog nazywa Solidarno samoograniczajc, twierdzc, e rozszerzanie postulatw zostao na niej wymuszone przez okolicznoci, czyli narastajcy kryzys i rozkad PZPR, a nie wynikao z jej wewntrznej dynamiki a tym bardziej z wewntrznej dynamiki ruchu masowego
w ogle18. Touraine pisze take o obecnym w Solidarnoci deniu do demokracji przedstawicielskiej w stylu zachodnim, podczas gdy np. Sergiusz Kowalski
i Jadwiga Staniszkis zwracaj uwag, e zwizkowe rozumienie demokracji byo
bardzo szczeglne. W artykuach pisanych jeszcze w pierwszej poowie lat osiemI. Krzemiski, Proces formowania si NSZZ Solidarno 1980, Warszawa 1989, s. 16 i n.
A. Touraine, J. Strzelecki, F. Dubet, M. Weviorka, Solidarno: analiza ruchu spoecznego
198081, Warszawa 1989, s. 1517. Badacze posuyli si metod interwencji socjologicznej: rozmawiali z ludmi zaangaowanymi w Solidarnoci, skaniajc ich do autoanalizy i grupowej
dyskusji, a kilka miesicy pniej spotykali si z nimi ponownie, by omwi i zweryfikowa wyniki.
18
Ibidem, s. 80.
16

17

73

Adam Leszczyski

74

dziesitych Staniszkis oskara nawet Solidarno o pewien szczeglny rodzaj


demokratycznego totalizmu19.
Czytelnika otwierajcego dzi ksik Tourainea uderza przede wszystkim
gbokie osadzenie jej w wczesnych debatach intelektualnych zachodniej lewicy. Dla autora ideaem wolnociowego zrywu jest to, co dziao si na uniwersytetach zachodnich w 1968 r., a przy opisie zjawisk spoecznych posuguje si on
terminami marksistowskimi. Mwi wic o walce klas, zakadajc, e jest ona nieunikniona i e w tym konflikcie nie ma miejsca na porozumienie. Postrzega Solidarno jako ruch zmierzajcy do zniesienia alienacji pracy w sensie marksowskim, ale wbrew leninowskiemu obrazowi wiata ruch rewolucyjny, ktry nie
opiera si na daniach ekonomicznych i nie odwouje do przemocy. Solidarno jest w tej interpretacji robotnicz rewolucj, ktra co wyjtkowe jest
rwnoczenie ruchem demokratycznym i osadzonym w ideaach humanizmu.
Touraine uznaje Solidarno za emanacj proletariatu, ktry dziki przemianom wywoanym przez system komunistyczny zyska samowiadomo; wielokrotnie podkrela, e robotnicy sami kierowali ruchem, a inteligenccy doradcy
sprawowali w nim wycznie rol suebn20. Robotnicy zdaj sobie spraw z powagi sytuacji i dlatego nie d do przejcia wadzy; Solidarno ma form ruchu rewolucyjnego, paradoksalnie nie bdc nim rwnoczenie21.
Taki filozoficzny kontekst jest nieobecny w ksice Ireneusza Krzemiskiego,
notabene wsppracujcego z Touraineem podczas prowadzonych przez niego
w Polsce bada. Krzemiski jest skonny postrzega Solidarno jako ruch moralnego protestu; pisze wprost, e to jest podstawowe zaoenie jego pracy
i w zwizku z tym inne wtki opisu Zwizku zejd na drugi plan22. Demokratyczny impuls Solidarnoci w 1980 roku wynika z gbokiej inspiracji, ktr
omiel si nazwa etyczno-metafizyczn. Demokracja jako cel i kierunek de,
jako sposb organizacji wsplnego ycia jawi si ludziom jako realizacja etycznego ideau yciowego. Impulsem obywatelskim i demokratycznym byo denie
do ycia godnego, do ustalenia i utrwalenia takich ram spoecznych, aby godno
czowieka, kadego czonka ludzkiej spoecznoci, bya zachowana i utrwalona.
Skoro jestem sob, mam prawo wzi odpowiedzialno za swoje ycie, nada
mu ksztat zgodny z gbokim kierunkiem moralnym, jaki odczuwam, aby moje
ycie byo dobre. Lecz takie samo prawo musz zagwarantowa innemu, i choby jego pogldy i sposb postpowania wydawa mi si jak najgorszy, musz tego
prawa przestrzega. Oto podstawa pluralizmu, ale i wsplnoty23.
Dla Krzemiskiego Solidarno bya ruchem moralnej odnowy: pozostawaa przez to idealistyczna, ale rwnoczenie najbardziej praktyczna bo moralna
odnowa bya tym, co najbardziej godzio w funkcjonowanie systemu, opierajcego si na moralnej korupcji (w szerokim znaczeniu). Zwizkowcy dyli do harJ. Staniszkis, Typy ideologicznego mylenia w realnym socjalizmie, Krytyka 1985, nr 19/20;
eadem, W trzy lata po Sierpniu, ibidem 1983, nr 16; eadem, Wasno racjonalno dynamika
struktura. Prba zrozumienia realnego socjalizmu, Przyjaciel Nauk 1985, nr 12.
20
A. Touraine [i in.], op. cit., s. 7273.
21
Ibidem, s. 161.
22
I. Krzemiski, op. cit., s. 9.
23
Ibidem, s. 8.
19

Jak histori Solidarnoci lat 19801981 warto napisa?


monijnego pogodzenia moralnoci z polityk, pisze Krzemiski, odnajdujc idealn ciek pomidzy fundamentalizmem i relatywizmem24.
Na negatywny aspekt projektu moralnej odnowy ycia publicznego zwraca
uwag Jadwiga Staniszkis w kilku artykuach publikowanych midzy 1984
a 1986 r. Fundamentalizm moralny zwizkowcw i ich denie do przywrcenia yciu czystoci jest dla niej kalk mylenia totalitarnego. Interesujce jest
to, e zarwno ksika Krzemiskiego, jak i artykuy Staniszkis zniosy prb
czasu znacznie lepiej ni gboko uwikana w aktualne spory intelektualne praca
Tourainea, ktrej nasycenie marksizmem nowej lewicy lat siedemdziesitych
moe wydawa si dzi anachroniczne. Zmian klimatu intelektualnego w Europie Zachodniej lat osiemdziesitych ktra dotara szybko do Polski dobrze
ilustruje bardzo wana ksika Sergiusza Kowalskiego (napisana w 1988 r.), powicona rekonstrukcji i analizie ideologii Solidarnoci25. Jest ona ostentacyjnie pozbawiona nawiza do marksizmu. Kowalski odwouje si do filozofii politycznej Isaiaha Berlina i Hannah Arendt. Nie tylko nie wspomina o alienacji, ale
cay jego sownik jest ju liberalny, a nie marksowski. Jest to take pozycja najbardziej ze wszystkich pogbionych analiz fenomenu Solidarnoci zdystansowana wobec niej.
Sergiusz Kowalski akcentuje korporacjonizm zwizku i nacisk, ktry kad na
jednolito budowanej przez siebie wsplnoty. Zwraca uwag na to, e Solidarno bya produktem systemu totalitarnego i dziedziczya pewne jego cechy.
Co szczeglnie istotne, w pewnym zakresie system okrela rwnie aksjologi oporu przeciw niemu pisze wprost26. O ile jednak dla Tourainea Solidarno wyraaa przede wszystkim pozytywne cechy komunistycznej utopii, to
Kowalski podkrela sabe (a niekiedy te potencjalnie grone) strony zwizkowego mylenia o rzeczywistoci. Zauwaa, e nikt nigdy nie podj si analizy
myli ekonomicznej Zwizku, sugerujc przy tym dyskretnie, e nie mia on adnego rozsdnego pomysu na wyprowadzenie PRL z gospodarczego kryzysu i zamiast utopii centralnego planowania proponowa tylko utopi samorzdu pracowniczego27. Prbuje te scharakteryzowa podstawowe kategorie, ktrymi
zwizkowcy, a cilej prasa solidarnociowa, posugiwaa si przy definiowaniu
socjalistycznej rzeczywistoci, i twierdzi, e nie byy one wolne od ideologicznych
mistyfikacji. Za jedn z fundamentalnych Kowalski uznaje totalne przeciwstawianie systemu spoeczestwu, zwracajc uwag przy okazji na to, e byo to
przeciwstawienie faszywe, ale wygodne dla ludzi, ktrzy w wikszoci w systemie si wychowali i byli do niego dobrze przystosowani. Tworzc Solidarno spoeczestwo odrzucio system. Teza ta bdzie prawdziwa, jeli odrzucenie potraktujemy w kategoriach politycznych, a take jeli zrezygnujemy
z nadawania mu sensu retrospektywnego: przed Sierpniem spoeczestwo, jeli
odrzucao system, to tylko w sferze werbalno-emocjonalnej, nie za w praktyce.
Kady system spoeczny tworz ludzie, treci jego istnienia s ludzkie zachowania. Solidamo zbudowali ci, ktrzy przedtem yli dugie lata w zgodzie
24
25
26
27

Ibidem, s. 10.
S. Kowalski, Krytyka solidarnociowego rozumu, Warszawa 1990.
Ibidem, s. 24.
Ibidem, s. 12.

75

Adam Leszczyski
z systemem. Przez zgod rozumiem zachowanie zaadaptowane, polegajce nie
tylko na konformistycznym podporzdkowywaniu si zaleceniom tych, ktrzy
sprawuj wadz na kadym szczeblu organizacji spoecznej, ale i intuicyjne odnajdywanie i spenianie wzorw zachowa wpisanych w system i system ten podtrzymujcych28.
Dla uwanego czytelnika Czterech esejw o wolnoci Berlina niebezpieczny
by zwizkowy idea wsplnoty znoszcej wszystkie podziay oraz zacieranie rnicy pomidzy tym, co w yciu ludzi publiczne, a tym, co prywatne. Kowalski
zwraca uwag na zakorzenienie spoecznego projektu Solidarnoci w postawach antymodernizacyjnych np. o przywizaniu zwizkowcw do bardzo tradycyjnej wizji rodziny. Podkrela te, e godno, o ktr walczyli, rozumieli czsto nieco inaczej, ni nakazywaoby to jej sownikowe znaczenie: stopniowo
stawaa si ona przede wszystkim dum z posiadanej mocy29.

Jak histori Solidarnoci warto jeszcze napisa?

76

Ksiki Tourainea, Krzemiskiego i Kowalskiego, najgbiej analizujce spoeczne mechanizmy wewntrz Solidarnoci, maj pewne cechy wsplne mimo dzielcych je przepastnych rnic wiatopogldowych (a w konsekwencji
i metodologicznych). Jak kade dzieo traktujce o przeszoci, stanowi odbicie
dominujcych prdw intelektualnych czasu, w ktrym powstaway i tego,
w kadym razie jeli wierzy dzisiejszym teoretykom historycznej narracji, nie da
si unikn30. Zajmuj si przede wszystkim opisywaniem, na rnych poziomach, ideologii Solidarnoci i tego, w jaki sposb uksztatowany przez ni
ogld wiata zakorzenia si w umysach uczestnikw ruchu. Znacznie mniej mwi o mechanizmach funkcjonujcych wewntrz Zwizku np. o tym, jak mobilizowa ludzi, skd czerpa zasoby i jakie drogi awansu oferowa w swojej specyficznej hierarchii (paskiej i demokratycznej).
Jak zatem mogaby wyglda praca historyka opisujcego spoeczny portret
ruchu masowego Solidarno? Sprbujmy krtko podsumowa postulaty, ktre dotd pojawiy si w tym tekcie.
Po pierwsze, musiaaby to by praca, ktra nie koncentruje si ani na wspomnieniowej anegdocie, chocia moe traktowa j jako wane rdo, ani na ustalaniu chronologii faktw. To zadanie w znacznej czci ju zostao wykonane.
Po drugie, warto zauway, e metodologia i pytania badawcze s ju gotowe, do wzicia. Dostarczaj ich prace teoretykw ruchw masowych z lat
osiemdziesitych i dziewidziesitych. Przedsiwzicie polegaoby wic na zastosowaniu proponowanych przez nich narzdzi poznawczych do analizy zjawiska historycznego, i to w dodatku zjawiska specyficznego, ktre co do tego
wszyscy autorzy piszcy na ten temat si zgadzaj wymyka si atwym kategoIbidem, s. 22.
Ibidem, s. 74.
30
Przemiany w pisaniu o historii w latach osiemdziesitych i dziewidziesitych najkrcej charakteryzuje G.G. Iggers, Historiography in the 20th Century. From Scientific Objectivity to Postmodern
Challenge, HannoverLondon 1997. Nacisk na konieczny subiektywizm pisarstwa historycznego to
fundament wspczesnej metodologii historii.
28
29

Jak histori Solidarnoci lat 19801981 warto napisa?


ryzacjom. Oczywicie, wiadomej siebie metodzie musi towarzyszy rzetelnie
przygotowany od strony historycznej materia rdowy; wwczas taka interdyscyplinarna praca moe mie sens.
Czy podobna analiza byaby twrcza? Sprbujmy pokaza to na krtkim
przykadzie. Od lat szedziesitych socjologowie opisujcy ruchy masowe od
Charlesa Tillyego i Williama A. Gamsona po Nicola della Port i Mario Dianiego31 sdz, e s one ubocznym produktem modernizacji spoecznej. W zwizku z tym mona przyporzdkowa okrelone formy ruchw masowych do okrelonych etapw w procesie modernizacji.
Ruchy masowe w spoeczestwach tradycyjnych charakteryzuj si czsto
skonnociami do przemocy, brakiem formalnej struktury i biurokratycznej organizacji, a jako cel stawiaj sobie powrt do szeroko rozumianej tradycji (np. ruchy luddystw w Anglii, tumulty w miastach redniowiecznych). Ich celem jest
wyidealizowana, sprawiedliwa wsplnota z przeszoci niekoniecznie taka, jaka istniaa w rzeczywistoci, ale taka, jak wyobraaj sobie uczestnicy.
Ruchy masowe w spoeczestwach przemysowych maj formaln organizacj i znacznie rzadziej odwouj si do przemocy. Wysuwaj gwnie postulaty
socjalne i maj charakter (jeeli mona odwoa si do marksistowskiego okrelenia) klasowy reprezentuj okrelon grup spoeczn (np. klasyczne zwizki
zawodowe robotnikw wielkoprzemysowych).
Ruchy masowe w spoeczestwach postindustrialnych cz ludzi z rnych
grup spoecznych, s zasadniczo pokojowe i definiuj swoje cele w kategoriach
moralnych, nawet jeli mwi o ekonomii. Najchtniej opisywane s ruchy ekologiczne, antynuklearne, feministyczne i antyglobalistyczne. Ich czonkowie pochodz z rnych rodowisk spoecznych.
Solidarno ma pewne cechy kadego z tych ruchw. Mona jak sdz
broni tezy, e odpowiada to paradoksom komunistycznej modernizacji, narzuconej odgrnie i nierwnomiernej: spoeczestwo PRL byo konglomeratem
elementw tradycyjnych, industrialnych i pojawiajcych si ju postindustrialnych. W dziesiciomilionowej Solidarnoci uwidaczniay si paradoksy polskiego spoeczestwa: religijno i postulaty powrotu do tradycyjnego
pojcia rodziny czyy si pynnie z protestem w imi wartoci moralnych
przekraczajcym podziay spoeczne, typowym dla spoeczestw zmodernizowanych.
Interesujcych problemw badawczych jest oczywicie znacznie wicej. Warto sprbowa opisa dokadniej wewntrzn dynamik ruchu solidarnociowego
zastanowi si, co go napdzao, a co hamowao (jak rol odgryway centrum
i peryferia; jak ksztatoway si napicia pomidzy umiarkowan gr zwizkow i radykalnymi doami). W amerykaskiej socjologii istnieje cay nurt opisu ruchw masowych jako pewnego systemu mobilizacji zasobw materialnych, ale take symbolicznych; sformuowanie to nie brzmi dobrze po polsku,
jest jednak wystarczajco jasne. Mona si zastanowi, czy Solidarno w ogle da si w ten sposb opisa. By moe tak, chocia na pewno inaczej ni ruchy
funkcjonujce w warunkach liberalnej demokracji: Zwizek, jako produkt pastwa

31

N. della Porta, M. Diani, Social Movements, Cambridge 1999, s. 2559.

77

Adam Leszczyski
totalitarnego, sam mia si zajmowa wszystkim od dostarczania papierosw
do zakadw po rozwizywanie spraw drobnych kradziey i pobi.
Warto te pokaza, w jaki sposb Solidarno pomagaa budowa tosamo swoich czonkw to aspekt szczeglnie wany w ruchach ponowoczesnych. Mona podda analizie zwizkowe mylenie o ekonomii i zapyta, czy byo
nowoczesne, czy tradycyjne. W programie Zwizku uchwalonym podczas zjazdu
w 1981 r. znalazy si przecie obok siebie postulaty zwikszenia efektywnoci
pracy i penego zatrudnienia. Paradoksw w solidarnociowym myleniu byo
zreszt wicej i stanowi one wdziczny materia dla badacza: warto przyjrze si
np. dwoistemu podejciu do intelektualistw (to z jednej strony wczeniejsi kolaboranci, z drugiej nasi eksperci) oraz pojmowaniu roli pci (kady czowiek
ma prawo do penej samorealizacji, ale tradycyjna rodzina, w ktrej kobieta nie
pracuje i zajmuje si w domu dziemi, pozostaje wartoci naczeln). Mona take zastanowi si nad tym, co wybierano z tradycji i jak j wykorzystywano do
uprawomocnienia ruchu.
Naley rwnie dokadnie scharakteryzowa formy dziaalnoci Solidarnoci i porwna j z innymi ruchami masowymi. Wielu badaczy pisze, e bya zjawiskiem wyjtkowym. Touraine porwnuje j z innymi ruchami narodowymi i rewolucyjnymi rwnoczenie np. z Socjalistyczn Parti Chile Salvadora Allende
w 1973 r. By moe to jest dobry trop szukanie materiau porwnawczego
w krajach niezmodernizowanych i zalenych od siy zewntrznej.
Wiele jest jeszcze do zrobienia, a historia Solidarnoci chocia napisano
na jej temat ju bardzo wiele pozostaje w znacznym stopniu nienapisana.

78

ADAM LESZCZYSKI (ur. 1975) doktorant na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W 2001 r. opublikowa ksik Sprawy do zaatwienia. Listy do Po prostu 19551957, za ktr otrzyma Nagrod I Stopnia im. Jana Jzefa Lipskiego. Publikowa w Przegldzie Historycznym,
Przegldzie Humanistycznym, Oxford Brookes Student Magazine oraz
w wielu gazetach i czasopismach (m.in. w Gazecie Wyborczej i Tygodniku
Powszechnym). Stypendysta Polityki i Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej.

You might also like