You are on page 1of 320

NURT SVD jest misjologiczno-religioznawczym czasopismem Polskiej

Prowincji Ksiy Werbistw. Ukazuje si od 1967 roku jako


kwartalnik (do 2008 roku), nastpnie jako procznik.
Zapraszamy rwnie na stron: www.werbisci.pl/nurtsvd
Wydawca
Verbinum / Wydawnictwo Ksiy Werbistw
ul. Ostrobramska 98 / 04-118 Warszawa
Tel. 22 610 78 70 / Fax 22 516 98 50
e-mail: wydawnictwo@verbinum.pl
Rada Naukowa
ks. prof. dr hab. Jan Grski, U
ks. dr hab. Jacek Pawlik SVD, prof. UWM
ks. dr hab. Jarosaw Raski OMI, prof. UKSW
prof. dr hab. Eugeniusz Sakowicz, UKSW
ks. dr hab. Jzef Urban, prof. UO
ks. prof. dr hab. Henryk Zimo SVD, KUL
Redakcja
Adam Michaek (redaktor naczelny), Magdalena-Maria Bukowiecka
(sekretarz redakcji), Marek Adamczyk, Damian Cichy, Jacek Gniadek,
Stanisaw Grod, Antoni Jucewicz, Sylwester Kasprzak, Andrzej
Miotk, Andrzej Pietrzak, Szczepan Szpyra, Tomasz Szyszka, Stanisaw
Wargacki, Adam Ws
Wsppraca
Karl Heinz Arenz (Brazylia), Izabela Jurasz (Francja), Krzysztof Grzelak
(RPA), Dariusz Piwowarczyk (Niemcy), Henryk Szymiczek (Wochy), Kazimierz Szymczycha (Kongo), Christian Tauchner (Austria), Jzef Wcawik
(Polska), Pawe Zajc (Polska)
Recenzenci tomu
ks. dr hab. Piotr Duksa, prof. UWM
ks. dr hab. Leonard Grka SVD, prof. KUL
ks. dr Remigiusz Kurowski, prof. UCP (Francja)
ks. dr hab. Jacek Neumann, prof. UWM
ks. dr Maurice Pivot, prof. WSD Lyon, Marseille, Issy-les-Moulineaux (Francja)
ks. dr hab. Waldemar Wesoy SVD, prof. UWM
Adres redakcji i kolportau
Kolonia 19 / 14-520 Pienino
Tel. 55 242 92 28 / e-mail: ad.michalek@gmail.com
ISSN 1233-9717
Projekt okadki

Sawomir Baewicz sblazewicz@wp.pl

Skad i druk

Zakad Poligraficzny Sprcograf s.c. www.sprecograf.pl Tel./fax 89 512 00 92


Nakad 350 sztuk

NURT SVD PROCZNIK MISJOLOGICZNO-RELIGIOZNAWCZY


Rocznik 45
Zeszyt 1 (2011)
Tom 129

SPIS TRECI
Od redakcji ............................................................................................................................. 7
Artykuy i opracowania
Maurice Pivot
Actualit de la mission ad gentes en Europe ..................................... 9
Pawe Szuppe
Negatywne zjawiska kulturowe ksztatujce oblicze
wspczesnej Europy w wietle adhortacji
apostolskiej Jana Pawa II Ecclesia in Europa .................................... 37
Rmy Kurowski
La foi vcue en milieu athe. Une lecture missiologique
de Madeleine Delbrl, Athismes et vanglisation ...................... 47
Jzef Grzywaczewski
Le catholicisme en Pologne et ses particularits .......................... 63
Jan Konior
To intelektualno-duchowe i kulturowo-misyjne
jezuitw polskich w XVII wieku ............................................................. 87
Jan Konior
Andrzej Rudomina (1595-1631)
The Missionary and the Precursor of Dialogue ...................... 105
Rafa Markowski
Symbolika rytualnych praktyk sufickiego
bractwa Mawlawiyya .................................................................................. 117
Aldona Maria Piwko
Mahomet w ujciu tradycji chrzecijaskiej ................................... 131
Jarosaw Kotas
Guru Joga z Tapihrits ............................................................................... 145

Tomasz Szyszka
Realia pracy ewangelizacyjnej w Peru na przeomie
XX i XXI wieku ............................................................................................. 191
Jacek Jezierski
Poszukiwanie grobu, identyfikacja szcztkw
i powtrny pogrzeb Mikoaja Kopernika ....................................... 229
Agata Lorenc
Wychowawcza i edukacyjna funkcja Muzeum
Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbistw
w Pieninie, na przykadzie dziaalnoci ekspozycyjnej
w latach 2005-2010 .................................................................................... 239
Rozmowy
Magdalena-Maria Bukowiecka
Moje odkrywanie Liberii (i Czadu). Od Ryszarda
Kapuciskiego do Marka Wojtasia SVD ....................................... 273
Sprawozdania .................................................................................................................. 299
Recenzje ................................................................................................................................ 303

NURT SVD PROCZNIK MISJOLOGICZNO-RELIGIOZNAWCZY


Rocznik 45
Zeszyt 1 (2011)
Tom 129

TABLE OF CONTENTS
Editorial ................................................................................................................................... 8
Articles and Studies
Maurice Pivot
The Topicality of the Ad Gentes Mission in Europe ..................... 9
Pawe Szuppe
Negative Cultural Phenomena Moulding the Appearance
of Modern Europe As in the John Paul IIs Apostolic
Exhortation Ecclesia in Europa ................................................................. 37
Rmy Kurowski
The Life of Faith in an Atheistic Environment.
The Missiologic Reading of Athismes et vanglisation
by Madeleine Delbrl ................................................................................... 47
Jzef Grzywaczewski
The Exceptional Nature of Polish Catholicism ............................ 63
Jan Konior
The Intellectual, Spiritual, Cultural and Missionary
Background of the Society of Jesus in Poland
in 17th Century .................................................................................................. 87
Jan Konior
Andrzej Rudomina (1595-1631)
The Missionary and Dialogue Precursor ..................................... 105
Rafa Markowski
The Symbolism of Ritual Practices in the Mawlawiyya
Sufi Brotherhood ........................................................................................... 117
Aldona Maria Piwko
Muhammad in the Christian Tradition ............................................. 131
Jarosaw Kotas
Guru Yoga with Tapihritsa ........................................................................ 145

Tomasz Szyszka
The Reality of Evangelising Work in Peru at the Turn
of the 21st Century ..................................................................................... 191
Jacek Jezierski
Searching for the grave, Identifying the Remains
and the Second Funeral of Nicholas Copernicus .................... 229
Agata Lorenc
Didactic and Educational Function of the
Missionary-Ethnological Museum in Pienino,
on the Example of Its Activity in the Years 2005-2010 ........ 239
Nurt Talks
Magdalena-Maria Bukowiecka
My Discovering of Liberia (and Chad).
From Ryszard Kapuciski to Marek Wojta SVD .................. 273
Reports ................................................................................................................................. 299
Reviews .................................................................................................................................. 303

Drodzy Czytelnicy,
Dlaczego misja ad gentes powraca na Stary Kontynent? Czy
mistyka muzumaska jest dopenieniem radykalnej ortodoksji islamskiej? Jak kraje misyjne staj si Kocioem lokalnym? oto przewodnie
tematy 129 tomu Nurtu SVD.
Utosamiana czsto z pioniersk dziaalnoci Kocioa w krajach zamorskich misja ad gentes jest de facto bo dynamik, ktra
permanentnie konstytuuje Koci w kadym przejawie jego egzystencji i na kadym etapie jego historycznego rozwoju. Powoujc si na
encyklik Redemptoris missio, M. Pivot wskazuje na nieznane areopagi
nowej ewangelizacji Starego Kontynentu. Celem tej misji jest przywrcenie Europie chrzecijaskich fundamentw, ktre do tej pory
j tworzyy dopowie P. Szuppe nawizujc do adhortacji Ecclesia in
Europa. Specyficzny przykad zaangaowania ad gentes odkrywamy
w artykule R. Kurowskiego: spoeczno-charytatywne zaangaowanie
i milczce wiadectwo wiary M. Delbrl w proletariackim rodowisku podparyskiego Yvry-sur-Seine (w latach 1930-1940), jawi si jako
nowa, niekonwencjonalna metoda ewangelizacji.
Sufizm albo mistyka muzumaska stanowi nurt duchowoci
islamu, ktry pogbiajc doktryn wiary i sens praktyk religijnych
umoliwia rwnie pozakonceptualne poznanie i zjednoczenie z Bogiem. Od XII wieku sufizm funkcjonuje w strukturach bractw mistycznych. R. Markowski referuje nieatwy proces asymilacji sufizmu przez
ortodoksyjny dogmatyzm islamski i wtajemnicza w struktury i aspiracje bractwa mawlawiyya. Czy mistyka moe uczyni radykaln ortodoksj bezinwazyjn?
Historia ewangelizacji wiata andyjskiego trwa od piciu wiekw. Artyku T. Szyszki jest prb wieloaspektowej ewaluacji ewangelizacji terytorium dzisiejszego Peru. Tamtejszy Koci lokalny nieustannie podejmuje nowe wyzwania spoeczno-polityczne, teologicznoinkulturacyjne i kulturowo-eklezjalne. Na szczegln uwag zasuguje
permanentna (od piciu wiekw) obecno pozakontynentalnych misjonarzy w yciu Kocioa andyjskiego w tym duszpasterzy z Polski.

Adam Michaek SVD

Dear Readers,
Why does the ad gentes mission come back to the Old Continent? Does the Muslim mysticism complement the radical Islamic orthodoxy? How do the missionary countries become the local Church?
these are the leading topics of Nurt SVDs 129th issue.
Often identified with the pioneer Churchs activity in the overseas countries the ad gentes mission is, de facto, Gods dynamic which
permanently constitutes the Church in every aspect of its existence and
at every stage of its development in history. Referring to the Redemptoris misio Encyclical, M. Pivot points to the unknown areopagi of new
evangelisation in the Old Continent. The missions target is to restore
the Christian foundations in Europe, these that have been creating Her
until now as P. Szuppe adds while referring to the Ecclesia in Europa
Apostolic Exhortation. We can discover a remarkable example of engaging the ad gentes in an article by R. Kurowski: social and charity engagement as well as M. Delbrls silent certificate of faith in Yvry-surSeine the proletariat environment on the outskirts of Paris (in 19301940) appear both as a new, unconventional evangelising method.
Sufism and Muslim mysticism constitute the mainstream of
the Islamic spirituality, which, by expanding the faith doctrine and the
meaning of the religious practices, enables also the supra-perceptive
cognition and a union with God. Since the 12th century, Sufism has
been working within the structures of the mystic brotherhoods. R.
Markowski discusses the complex process of assimilating Sufism by
the Islamic orthodox dogmatism and initiates the Readers to the
mawlawiyya brotherhoods hierarchy and aspirations. Can the mysticism teach by the method of radical uninvasive orthodoxy?
The history of evangelisation of the Andes Region has been
lasting for five centuries. The article by T. Szyszka attempts the multiple-aspect evaluation of evangelisation of what is todays Peru. The
local Church there persistently faces new social, political, theological,
inculturating, cultural and ecclesial challenges. The permanent (for five
centuries) presence of the outside-continent missionaries in the life of
the Church of the Andes Region including priests form Poland deserves special attention.

Adam Michaek SVD

NURT SVD 1 (2011) s. 9-35

Actualit de la mission ad gentes en Europe


Maurice Pivot PSS
Prtre du diocse de Lyon et de la Compagnie des prtres de
Saint-Sulpice. Il aenseign aux sminaires interdiocsains de Lyon,
Marseille, Issy-les-Moulineaux et Ouidah (Bnin). Pre Pivot collabore aux revues Spiritus et Chemins de dialogue (Institut des
Sciences et thologie des religions de Marseille) et travaille avec les
uvres pontificales missionnaires et le Service de la mission universelle de lglise et participe la formation en diverses glises en
Afrique, en particulier le Bnin, la R.D. du Congo, la Rpublique du
Congo et le Maroc. Il est lauteur des ouvrages: Au pays de lautre.
Ltonnante vitalit de la mission (2009) et Un nouveau souffle pour
la mission (2000).

Introduction

a dcouverte en Europe de la dimension missionnaire de


toute vie ecclsiale ne sest pas faite au fil dun long fleuve
tranquille. Elle nest pas luvre dun renouvellement de lintelligence
de notre foi; elle sest opre en lien avec une mise lpreuve de notre
foi par des vnements de nature trs diverse.
Cest bien sr tout dabord le choc des deux guerres mondiales,
guerres o se sont affrontes des nations dites chrtiennes, avec, bien
souvent, lappui des glises nationales, onde de choc qui, souterrainement dabord, puis de plus en plus visiblement, adsagrg la foi
comme apu le faire le gnocide du Rwanda. Ns dans le sillage de ces
guerres, ce sont les totalitarismes et leurs fruits vnneux, camps dextermination provoqus par lexclusion des marginaux et lexaspration
de lantismitisme. Et cest aujourdhui, par contrecoup, la fuite dans la
consommation et le repli dune Europe sur elle-mme, transformant les
trangers et les migrants en boucs missaires. Paralllement tous ces
vnements, il y aeu une prise de conscience de plus en plus vive, de la
part des chrtiens, du manque de racines de lvangile chez un certain

10

Maurice Pivot PSS

nombre de nos contemporains qui pourtant se rclament du christianisme: dj, en 1943 en France, il y avait eu le cri dalarme: France, pays
de mission, qui progressivement sest vrifi.
Cest sur cet horizon que Paul VI et le concile de Vatican II ont
exprim la transformation dune conscience ecclsiale saffirmant dans
lexpression de sa nature, lglise est missionnaire: la mission, ce nest
plus seulement et dabord une activit de lglise; celle-ci est constitutivement, dans son tre profond, missionnaire et donc, en quelque sorte,
toute terre et lEurope en particulier est terre de mission. Cest cette
prise de conscience qui sest concrtise, en particulier avec Jean-Paul II,
dans ce quon aalors appel la nouvelle vanglisation. Cette expression, lorsquelle est apparue, abien souvent t comprise de manire
ambigu; en particulier, elle at interprte comme lappel une restauration chrtienne, un retour une situation de chrtient, restauration dun paradis perdu, dune socit imagine comme pleinement
accorde lvangile en un temps pass idalis1. Cest dans le contexte
de ces ambiguts que Jean-Paul II apubli son exhortation apostolique
Redemptoris missio, qui appelait au renouvellement dans lglise de la
mission ad gentes. Cest lide de mission ad gentes que nous explorerons
dans un premier temps. Dans un deuxime temps, nous chercherons
dcouvrir les formes de la mission ad gentes que celle-ci peut prendre
dans notre contexte europen socioculturel et historique. Nous chercherons enfin quels peuvent tre aujourdhui les nouveaux lieux dune
mission ad gentes en Europe, les nouveaux aropages de la mission.
1. La mission ad gentes dans la dynamique missionnaire
dans lglise
1.1. Mise en situation historique
Quand Jean-Paul II veut, par son exhortation apostolique Redemptoris missio (1990), remettre en relief la spcificit de la mission ad
gentes, pourquoi prouve-t-il le besoin de le faire? Dans lhistoire rcente
de lide de mission, dans les temps qui prcdaient le concile Vatican II,
le mot mission tait monopolis par tout ce qui ressortissait une activit missionnaire mise en uvre par une glise dEurope lextrieur de
ses frontires; dans lexpression vers les nations, ad gentes, le ad tait
traduit en termes gographiques, renvoyant un passage de frontires.
Dans cette perspective, lide de mission y apparaissait comme lie un
territoire, ce qui impliquait une dissociation entre la ralit de lglise et
1

Cf. M. Pivot, Un nouveau souffle pour la mission, Paris 2000, p. 75-89.

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

11

celle de la mission; la mission, ctait ce qui se passait en dehors dune


glise pleinement constitue comme glise; la mission sarrtait quand
une glise tait pleinement tablie. Il y avait l une rduction de lide
de mission par rapport lusage de ce mot son origine, au 17me sicle,
cest--dire avec Vincent de Paul, Jean-Jacques Olier, etc., pour lesquels
les missions taient aussi bien les missions en Auvergne, au centre de
la France, quau Canada ou au Vietnam.
Ce que le concile Vatican II introduit, cest le rapatriement de
lide de mission dans ltre mme de lglise. La mission, ce nest plus
dabord une activit dont lglise est le sujet, mais une dynamique dont
la source est en Dieu, dynamique dans laquelle lglise est constitue
comme missionnaire dans sa nature, parce quelle est constitue par
la mission du Fils et la mission de lEsprit. Lorsque cette perspective
prend progressivement possession de la conscience ecclsiale, tout
dans lglise y apparat alors comme devant tre qualifi de missionnaire, dans sa vie quotidienne comme dans lensemble de ses activits.
Peut-tre, mais ce que la pratique ecclsiale manifeste dans les annes
qui suivent, cest ce que Mgr V.G. Stellin, vque du Costa Rica, exprime ainsi en 2006:
Jai pu constater le risque permanent pour la mission ad gentes
dtre dissoute dans lactivit pastorale commune, ncessaire,
de nos glises particulires;
cest alors le risque dune glise qui ne soccupe plus que dellemme, de sa survie ou de sa vitalit interne. Cest l quapparat lexhortation Redemptoris missio, ragissant vigoureusement pour remettre
en relief la spcificit de la mission ad gentes: non pas forcment la
spcificit dune activit, mais la spcificit dune dimension de toute
activit ecclsiale. Cest ce que le dcret Ad gentes exprimait dj en
distinguant les trois dimensions de toute activit ecclsiale: pastorale
(tourne vers la vitalit interne de la vie ecclsiale), cumnique (dans
le souci que toute activit tienne compte de la recherche de lunit des
chrtiens) et missionnaire. Encore faut-il que cette dimension soit honore concrtement, ce qui nous amne chercher prciser ce que cette
dimension implique. Dans le dcret Ad gentes, une place spcifique tait
donne aux instituts missionnaires:
Le Christ inspire la vocation missionnaire dans le cur dindividus et suscite, en mme temps dans lglise, des instituts qui
se chargent comme dun office propre de la mission dvanglisation qui appartient toute lglise universelle ( 23);

12

Maurice Pivot PSS

ainsi cet office propre ne monopolise pas lactivit missionnaire, mais


est mis luvre dans lglise pour raviver en tous ses membres la dynamique missionnaire, l o la tentation se manifeste dun repliement
sur soi, sur ses pauvrets, sur ses centres dintrt, sur sa volont de
puissance.
1.2. Quelle spcificit?
La mission ad gentes, cest dabord une dynamique qui implique
une sortie de soi, de son univers ecclsial familier, de son univers culturel, social, linguistique en mme temps que de son univers de foi. Elle
est pense ainsi, moins dans une perspective gographique (aller vers
une autre terre) que dans la perspective symbolique de la rencontre de
deux trangers: je vais vers lautre tranger, dans sa manire dhabiter le monde et la socit, dans sa manire dtre faonn par son
histoire et de prendre en charge les grandes nigmes de lexistence humaine.
Cette dynamique est en mme temps spcifie par son objectif;
elle va vers ce qui manque la louange de Dieu, parce que des nations nont pas encore appris louer Dieu dans leur propre langue;
elle va vers ce qui manque au Corps du Christ et lhumanit, parce
que lvangile na pas encore irrigu des zones entires de lhumain
et de lhumanit. Lexhortation Redemptoris missio invitait dcouvrir
de nouveaux aropages de la mission et elle citait en particulier les
grandes cits, les groupes humains les plus marginaliss, les jeunes, les
migrants, les situations de pauvret souvent intolrable, le monde de la
communication, laropage de la culture, de la recherche scientifique,
des rapports internationaux. Cest ce aller vers ce qui est le plus loign de la manifestation de lamour de Dieu cause du poids du mal,
des structures de pch, de tout ce qui constitue les enfers. Cest aussi
ce qui est le plus loign de cette reconnaissance de lamour de Dieu, l
o la mission ad gentes se dit comme un envoi vers ltranger pour aller
entendre Dieu l o il nest pas reconnu jusqu prsent. Aujourdhui
donc, la mission ad gentes retrouve sa spcificit, cette sortie de soi, de
son univers ecclsial familier, univers culturel, social, linguistique en
mme temps quunivers de la foi; elle est mission qui porte la rencontre dun autre univers. Ce qui ainsi caractrise cette spcificit, cest
ce qui va se passer lintrieur mme de lexprience missionnaire, ce
choc de deux univers, dabord lintrieur mme des missionnaires
avant quil ne se propage par ondes successives dans lensemble de
lglise. La mission ad gentes devient ainsi cette dynamique qui conduit

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

13

l o ce choc, cette confrontation, cette rencontre dunivers diffrents


devient champ dexprience de ce que la grce de Dieu et lvangile
peuvent produire comme fruits dans le contexte de globalisation-mondialisation.
Pour mieux signifier ce quimplique ce mouvement vers, Mgr
V.G. Stellin, dans larticle dj cit, nous propose les quatre aspects suivants du ad: le ad gentes qui met laccent sur lpaisseur humaine et religieuse de ceux vers qui la mission conduit; le ad extra qui met en relief
larrachement soi mme que demande la sortie de soi; le ad vitam qui
met en relief ce dont se nourrit la mission, lexprience de lamour de
Dieu au cur mme de la mission, qui en fait une mission consacrante;
et enfin le ad pauperes qui met en relief ceux que lamour de lvangile
rejoint de manire privilgie et qui rendrait vigilant ce que cette annonce exige comme service des pauvres.
Ces quatre ad ne font que traduire le mouvement en profondeur
qui nat de la knose du Christ; cest dans cette knose que Jsus devient le chemin, la vrit et la vie; Mgr Stellin nous propose une icne
de la mission ad gentes dans le passage de lvangile de Jean o Jsus est
en train de dialoguer avec les Grecs qui veulent le voir:
La voici venue, lheure o le Fils de lhomme doit tre glorifi.
En vrit, en vrit, je vous le dis, si le grain de bl ne tombe
en terre et meurt, il reste seul; sil meurt, il porte beaucoup de
fruits (Jn 12,10.33).
Cette dynamique ad gentes revt dautant plus dimportance
aujourdhui quelle introduit dans lglise une force duniversalit et
de catholicit, l o cette glise, baignant dans lair du temps, peut se
laisser prendre par de mauvaises formes duniversalisation, par des
passions identitaires nationalistes ou par une indiffrence pour ce qui
ne touche pas son propre intrt. Cette dynamique, cest la force de
lvangile qui impose une limite la barbarisation actuelle des socits
et au dveloppement des racines, en rappelant concrtement par sa dmarque que les hommes sont tous fils de Dieu, parce que tous appels
recevoir lvangile.
Cette dynamique est dautre part spcifie par le statut thologique de lautre vers lequel elle va. Cet autre, ces groupes humains,
ces personnes, ces socits sont en mme temps soumis des structures de pch et travaills par lEsprit. Aller vers cet autre marqu par
des structures de pch, cest lui permettre de les reconnatre et de les
purifier par la grce de lvangile; mais cest en mme temps dcouvrir en nous-mmes, par contrecoup, ces mmes structures de pch

14

Maurice Pivot PSS

ou dautres. Aller vers cet autre travaill par lEsprit, cest permettre
la reconnaissance de ce travail la lumire de lvangile, le confirmer
et le conforter. Et cest aussi accueillir pour nous-mmes, comme par
un choc en retour, de nouvelles facettes du mystre de lvangile et
de lamour de Dieu. Comme le disait Benot XVI dans son voyage
Prague:
[Agnostiques et croyants] ont besoin lun de lautre. Lagnostique ne se satisfait pas de ne pas savoir si Dieu existe ou non,
mais il doit tre en qute et sentir le grand hritage de la foi; le
catholique ne peut pas se contenter davoir la foi, mais doit tre
davantage encore la recherche de Dieu et en dialogue avec les
autres, rapprendre Dieu de manire plus profonde2.
2. La mission ad gentes sur lhorizon de notre contexte
europen, socioculturel et historique
Reprer ce que peut tre la mission ad gentes aujourdhui en
Europe, cest dj la dcouvrir luvre dans notre contexte social,
culturel, contexte marqu par une longue histoire. Nous nous plaons
ainsi dans la perspective que proposait Paul VI dans son exhortation
apostolique Evangelii nuntiandi (1975):
Pour lglise, il ne sagit pas seulement de prcher lvangile
dans des tranches gographiques toujours plus vastes ou des
populations toujours plus massives, mais aussi datteindre et
comme de bouleverser par la force de lvangile les critres
de jugement, les valeurs dterminantes, les points dintrt,
les modles de vie de lhumanit, qui sont en contraste avec
la Parole de Dieu et le dessein de salut. Nous pourrions exprimer tout cela en disant: il importe dvangliser non pas
de faon dcorative, comme par un vernis superficiel, mais de
faon vitale, en profondeur et jusque dans leurs racines la
culture et les cultures de lhomme, dans le sens riche et large
que ces termes ont dans Gaudium et spes, partant toujours de
la personne et revenant toujours aux rapports des personnes
entre elles et avec Dieu. La rupture entre vangile et culture
est sans doute le drame de notre poque, comme ce fut aussi
celui dautres poques. Aussi faut-il faire tous les efforts en vue
dune gnreuse vanglisation de la culture, plus exactement
2

La Documentation catholique, 1er nov. 2009, p. 958.

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

15

des cultures. Elles doivent tre rgnres par limpact de la


Bonne Nouvelle. Mais cet impact ne se produira pas si la Bonne
Nouvelle nest pas proclame ( 19-20).
Ce regard quune glise peut porter sur une socit, sa culture
et son histoire, ne peut pas tre compris comme le regard purement
objectif dun spectateur extrieur. Ce regard implique dj une sortie
de soi, un ad, et cela sous diverses formes.
Cest tout dabord la sortie de soi dune glise qui se sait pntre elle-mme de son contexte social et culturel; elle ne pourra se situer
chrtiennement dans cette socit que dans la mesure o elle vanglisera son propre regard, o elle se laissera elle-mme transformer par
la puissance illuminatrice de lvangile, au cur mme de ses propres
ambiguts.
Cest dautre part la sortie de soi dune glise qui, pour faire
uvre de discernement, apprend ne pas sparer un travail de vrit et
un engagement enracin dans lamour; sinon le discernement ne serait
que lucidit, cest--dire dmoniaque; cest dans la mesure o lglise
entre dans lamour de Dieu pour lhumanit que son discernement sera
ajust: amour et vrit se rencontrent, comme le dit le psaume.
Sortir de soi, enfin, cest apprendre ne pas sparer, dans ce
discernement, la reconnaissance de ce qui peut tre structures de pch
de cette socit de ce qui est en train de natre dans cette socit; il y a,
dans certains jugements chrtiens ports sur la socit, une manire de
la regarder comme si Dieu sen tait absent dfinitivement et comme
si lglise venait au secours de Dieu pour le rendre de nouveau prsent; ce sont l parfois des tentations de certaines formes de la nouvelle
vanglisation. Cest cette sortie de soi laquelle Jean-Paul II appelait
les glises dEurope, en plaant son exhortation Ecclesia in Europa (2003)
sous le signe de lApocalypse. Comme le dit lExhortation,
[lApocalypse] nous place devant une parole adresse aux
communauts chrtiennes, afin quelles sachent interprter et
vivre leur insertion dans lhistoire, avec ses interrogations et ses
tribulations, la lumire de la victoire dfinitive de lAgneau
immol et ressuscit ( 5).
Cest une parole qui nous rejoint l o notre foi est appele
se faire pratique desprance, parole mditative qui accueille dans le silence, qui traverse les agitations ecclsiales pour rejoindre la vie ecclsiale
l o elle est appele se faire coute de ce que lEsprit dit aux glises.
Cest une parole qui dsigne dans chaque glise ce qui est mdiocrit,

16

Maurice Pivot PSS

tideur, apostasie, pour mieux ouvrir le chemin ce qui est ferveur de la


charit et humilit (Ap 2 et 3). Rien nest occult, dans lApocalypse, des
bouleversements de lunivers, des malheurs qui sy produisent; la parole
apocalyptique est celle qui nat de lAgneau pascal pour y manifester
tout ce qui, dans ces malheurs, provient des puissances du mal, de ce
que nous nommons aujourdhui structures de pch. Mais jamais ces
vnements ne sont voqus sans que la foi ne soit ramene lAgneau
qui at remise la destine du monde. Comment est-il victorieux ds
aujourdhui dans lhistoire? Comment nous associe-t-il aujourdhui
laccueil de cette victoire dans lhistoire telle quelle se droule concrtement? Cest le petit livre aval, la foi ecclsiale qui se nourrit du Livre;
ce sont les tmoins qui maintiennent vive la mmoire pascale; ce sont les
compagnons de lAgneau qui entrent dj dans la louange. Et lorsqu la
fin du livre apparaissent les cieux nouveaux et la terre nouvelle, ce nest
pas du futur quil sagit, mais de Celui qui dj aujourdhui vient, se fait
proche, dans la prsence de sa venue.
Nous abordons lanalyse de ce contexte en termes de reprage
dun certain nombre de crises: par cette expression, nous entendons
rendre compte des bouleversements profonds de notre continent europen, bouleversements qui se traduisent par la mise en cause de valeurs profondes de notre socit, mais aussi par la lente mergence de
ralits nouvelles.
2.1. Crise de la vocation de lEurope
La premire forme de bouleversement de lEurope est lie son
histoire rcente. LEurope, longtemps, apens lunivers partir dellemme, centre do tout partait, les expditions, le commerce, les valeurs, la vrit, la foi chrtienne. Cet imaginaire at mis mal, comme
min de lintrieur, par diverses causes, mais en particulier par le coup
de boutoir de la premire guerre mondiale, avec ce quelle aengendr:
les deux totalitarismes et leurs atrocits, puis la seconde guerre mondiale. Cet vnement adsagrg de lintrieur ce centre qutait lEurope (exaspration des nationalismes, choc frontal de nations lies la
foi chrtienne, invention de la violence dtat, crispation de la relation
lautre) et, dans le mme temps, il arenvers le mouvement entre ce
qui tait considr comme centre et priphrie: cest de la priphrie
que sont venues les forces permettant lEurope de sortir de ce drame.
voquer ainsi ce pass rcent, cest chercher mieux comprendre les
causes profondes de tout ce qui est aujourdhui dans notre Europe
perte de sens: nihilisme, tristesse, perte du got de donner la vie, peur

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

17

de lautre, do la rsurgence dattitudes racistes, dsagrgation des


volonts et des intelligences, dmobilisation des capacits daction et
de dcision, fuite dans des drogues diverses, fragilisation du rapport
lautre par excellence quest la sexualit, gocentrisme fait de peur et de
recherche de scurit. LExhortation parle de fragmentation diffuse de
lexistence qui entrane, chez beaucoup, une sensation de solitude et
nourrit les divisions et les oppositions, les crispations des individus et
des groupes sur leurs propres intrts et privilges et une indiffrence
thique.
Et pourtant le miracle se continue, des gestes porteurs de pratiques desprance, imagination cratrice, initiatives les plus inattendues, affinement dune intelligence pratique, initiatives de paix, de
solidarits, invention de nouveaux vivre-ensemble, relve des dfis
poss par les mutations brutales de notre univers, de ses modes de communication, transformations de la relation de lhomme et de la femme
aux divers niveaux de notre socit. Il ne sagit pas l dune recherche
dsespre de signes Sur Anne, ne vois-tu rien venir? mais de
la recherche de ce qui, aujourdhui, fait concrtement sens et appelle
unification intrieure de chacun et mobilisation sociale de tous. Et en
particulier cette nouvelle Europe qui nat dun geste dindignation face
aux drames du 20me sicle plus jamais a! qui entre dans une dynamique de rconciliation, dunification, de solidarit, fragile, toujours
remise en question, soffrant la dcision renouvele des hommes et
des peuples.
Cest l que se situe dj la mission ad gentes: rendre notre
continent lesprance, fonder dans la ralit eschatologique du Dieu
qui vient nous, dans la puissance du Christ ressuscit, ces pratiques
desprance et leur permettre de se dployer; et permettre ainsi notre
continent de retrouver de manire neuve sa vocation, les charismes
quil a mettre au service de lhumanit.
Lun des principaux ressorts de lesprance en Europe est formul en termes de rfrence son hritage chrtien, mmoire ncessaire
de cet hritage pour pouvoir affronter lavenir, trouver une imagination cratrice davenir. Mais quest-ce que faire rfrence cet hritage?
Il y a une manire de le revendiquer qui va lencontre de ce quil
est (peut-tre pourrait-on souhaiter que lExhortation dveloppe plus
ce contenu). Dans une lecture thologique de lhritage de lEurope3,
E. Herr met en relief ces lments que je rinterprte librement: 1) lEurope ne se comprend ni partir dune race ou dune langue, ni partir
3

Nouvelle Revue Thologique, no 126, 2004, p. 218-235.

18

Maurice Pivot PSS

de la gographie, mais partir de lhistoire dexpriences partages;


2) lEurope se constitue partir dun mtissage, dune extraordinaire
synthse interculturelle entre lhritage grco-romain et les traditions
des peuples venus de lEst, sans parler des apports plus lointains de la
sagesse gyptienne et plus rcents de la tradition culturelle arabo-musulmane. Ces deux premiers lments mettent ainsi en place une ide
de lEurope qui ne se comprend pas partir dun espace gographique,
mais partir dun concept culturel et historique, caractrisant une
ralit ne comme continent grce, entre autres, la force unificatrice
de la foi chrtienne: cest elle qui rend possible le mtissage parce
quelle relie au Dieu trinitaire qui transcende les divisions et permet
de vivre des relations humaines en faisant droit laltrit; 3) troisime
lment, lhritage de lEurope est caractris par la lutte pour la libert et les liberts, dploiement de la libert qui senracine dans laxe
christologique suivant:
unir ce qui lest difficilement, la libert divine et la libert humaine, et distinguer ce qui normalement tend la confusion
[] notamment le religieux et le politique.
Cette libert devient fragile lorsquelle se coupe de sa source,
elle devient dangereuse lorsquelle se fait libert de puissance sur lunivers, de matrise et de conqute avec le risque de la violence: les totalitarismes sont des perversions de lautonomie de la libert. Dans cet
lment, lhritage chrtien retrouver est ainsi la mmoire de laccompagnement de la libert, appele tre forte dans sa faiblesse, et
de lentre-liberts; 4) un quatrime lment enfin: si lEurope sest
construite dans un mtissage, dans une synthse interculturelle, elle y
aacquis une capacit de se situer en face de lautre, reconnu comme tel.
Cette mmoire est une mmoire au travail, qui assume les
failles de lEurope, mmoire faite de rconciliations et de repentance.
Elle est au service de la responsabilit dune Europe appele, dans le
concert des nations, assumer lusage du pouvoir et de la puissance
avec sagesse, selon lexpression de R. Guardini. Dans le prolongement
de la rfrence lhritage chrtien se situe louverture ncessaire de
lEurope sur les autres rgions du monde, pas seulement comme une
ncessit morale, mais comme une exigence sans laquelle lEurope se
renie en son identit la plus profonde: mettre au service de lhumanit
ses charismes propres (services de lhistoire, du mtissage, de la libert
et de la bonne puissance). Une Europe qui se rtracte dans ses capacits
daccueil, dans sa puissance dassimilation et de renouvellement partir des apports des autres, qui nose plus entrer dans ces confrontations

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

19

fcondes, cest une Europe qui se renie dans ce qui fait le plus profond
de sa tradition, par peur de la vie et de lavenir, par peur de la mort.
Cest dans cette perspective que nous pouvons mieux comprendre la valeur profonde des engagements de toutes les glises en
Europe pour laccueil des trangers, le respect des migrants, la volont
dchanges avec les peuples des autres continents qui ne soient pas situs uniquement au niveau des intrts conomiques europens. Plus
largement, cest dans les propositions de lexhortation Ecclesia in Europa
que nous pouvons entendre diverses formes du service vanglique de
la vocation de lEurope: louverture au mystre par la clbration dans
une socit sature de positivisme; la poursuite du dialogue cumnique, avec dtermination; lentranement la communion dans les
communauts ecclsiales; la mise en valeur de la varit des charismes,
qui suppose que chaque mouvement, nouveau ou ancien, renonce
toute tentation de revendiquer des droits danesse. Linculturation de
lvangile permet de relever les nouveaux dfis culturels et sociaux par
la dcouverte dun nouvel art de vivre et daimer en notre continent:
cest dabord par la transformation de notre manire de vivre que nous
allgerons le poids qui pse sur un certain nombre de pays. Le service
de la transformation de la vie sociale se dploie autour de ces trois axes,
qui sadressent dabord la conscience de chacun, la culture de solidarit, lie la convivialit et lesprance redonne aux pauvres;
la culture de la vie qui sinscrit l o une socit europenne a un
rapport perturb lavenir et la mort; la culture de laccueil et de
lhospitalit qui permet chacun de ceux qui sont accueillis dentrer
dans une participation solidaire, responsable et fconde pour tous.
2.2. La crise du lien social et de lindividu
Crise du lien social et crise de lindividu sont les deux facettes
dune mme crise. Ce qui faisait la consistance de nos socits europennes sest progressivement dconstruit: cette socit tenait partir
de son hritage, sa tradition, sa culture, comme partir de lautorit
qui la maintenait dans sa cohsion, autorit de ltat comme du pre
de famille. La dconstruction sest faite dune double manire, par lindividuation de la vie humaine et par dindividualisation de la socit4.
Lindividuation de lexistence humaine est un phnomne dune incroyable nouveaut. Lantiquit grco-latine ignorait le concept de personne
ou dindividu; la persona y tait une fonction sociale assigne par la socit
Pour cette rflexion, cf. G. Comeau, J.F. Zorn (dir.), Appel tmoins, Paris 2004;
M. Pivot, Au Pays de lAutre, Paris 2009.

20

Maurice Pivot PSS

lun ou lautre de ses membres. Le christianisme invente lide de lindividu, dfini comme personne accepte indpendamment de ses qualits et
constitue par une dcision affranchie de son appartenance sociale et ethnique, individu qui, se reliant Dieu, se choisit lui-mme comme personne
ayant sa conscience individuelle. Linvention de lindividu ne mettait pas
directement en cause la consistance de la socit et du lien social. Lindividualisation de la socit, tout au contraire, dtruit le rapport entre lindividu
et le lien social. Cela sopre partir du moment o se met en place un individualisme radical dont le premier thoricien est Jean-Jacques Rousseau.
Celui-ci conoit lindividu comme une ralit en soi, qui est librer des
influences de la socit, individu appel dcouvrir les ressources de sa
propre nature, explorer ce quil est en lui-mme, accomplir ses potentialits. Lmergence contemporaine de lindividu se fait la convergence
dun certain nombre de phnomnes. Les transformations de lconomie
sont le plus souvent cites comme ayant rendu possible cet avnement de
lindividu, en le librant dune situation de survie qui rendait ncessaire la
cohsion sociale des groupes humains. Elles ont gnr lindividualisme
moderne lorsque lconomie librale aeu besoin que chacun se transforme
en consommateur et quil lui afallu attiser en chacun lenvie dacheter,
partir de laquelle lconomie devient dlirante.
La crise du lien social se redouble ainsi dans la crise dun individu enferm dans lillusion dune autonomie radicale, se construisant
dans la mise distance de toutes formes de relation lautre et la
socit. Cest
le paradoxe dune socit o linjonction permanente des individus. Ainsi, comme le souligne Pascal Bruckner: tous les
hommes prtendent se faire eux-mmes sans laide de personne, mais tous se pillent effrontment: styles de vie, manires
de se vtir, de parler, murs amoureuses, gots culturels, on ne
sinvente jamais sans saffilier des standards dont on sarrache
peu peu comme dune gangue5.
Si notre socit est marque par une culture ambigu de lindividu, notre vie ecclsiale a contribu cette ambigut. Comme le
reconnat Benot XVI:
Nous devons constater que le christianisme moderne, face aux
succs de la science dans la structuration du monde, sest en
grande partie concentr sur lindividu et son salut6.
G. Comeau, J.F. Zorn (dir.), Appel tmoins, op. cit., p. 48.
Benot XVI, Sauvs dans lesprance, 25.

5
6

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

21

Cette individualisation du salut a t porte par des images


atrophies des fins dernires, interprtes partir du Jugement dernier rduit au jugement de chaque individu; elle
lat aussi par une conception de la vie chrtienne identifie
des uvres accomplir, chacun selon son mrite, et par des
pratiques sacramentelles sadressant dabord des individus.
Tout cela nourrissait un individualisme qui aurait abandonn
le monde sa misre et qui se serait rfugi dans un salut uniquement priv7.
2.3. Lvangile au service de lhomme dans une socit
dindividus
Cest l o une nouvelle inculturation de lvangile donne un
fondement larticulation entre individu et lien social. Cest luvre de
lEsprit Saint darticuler en chacun lunicit de la vocation qui fait de
chacun un individu et lunit du dessein de Dieu, mystrieuse vocation
de lhumanit la communion des saints. Chaque tre humain nest
pas dfini en dernier ressort par lensemble des diversits et diffrences
qui le constituent. Il nous faut aller dans la pense jusquau point o il
ny ani juif, ni Grec, ni musulman, ni bouddhiste, ni homme, ni femme,
ni vieillard, ni enfant, l o chacun est reconnu dans lunicit de sa
vocation, est constitu par lappel de Dieu la saintet, en ce quelle
adunique pour lui. Une unicit de vocation est articule, ds lorigine,
la communion entre tous ceux que Dieu appelle dun appel unique.
Cest luvre de lEsprit Saint que dintroduire en chacun, dans la nouvelle naissance, ce lien intrinsque entre ce quil y adunique dans sa
vocation et cette mystrieuse vocation de lhumanit la communion
des saints. Lun ne va pas sans lautre, lun grandit avec lautre.
Dans notre contexte culturel actuel, cette uvre de lEsprit Saint
est comprendre comme bouleversant en profondeur tout ce qui dans
cette culture enferme lhomme dans une individualisation rductrice.
Comme lexprime tienne Grieu dans des pages suggestives:
On pourrait dire que le croyant qui rencontre le Christ dcouvre une autre logique qui le rend un peu plus libre vis
-vis de deux rflexes extrmement profonds, indracinables
et toujours apparents: ceux de la dfense et de la promotion
de soi. Le premier tend semparer de tout ce qui structure la
ralit, comme dun bouclier derrire lequel sabriter des agresIbid., 13.

22

Maurice Pivot PSS

sions possibles. Le second cherche, partir de la conscience


dune singularit que chacun a en propre, revendiquer un
pouvoir sur le monde et ceux qui le peuplent. [] Celui qui
areu le passage du Christ comme une bonne nouvelle pour lui
sentend appel accepter sa singularit non plus comme une
spcificit quil aurait dfendre ou imposer, mais comme
un don quil retrouve dans une relation: le don que Dieu lui
fait dtre lui-mme en lenvoyant reconnatre dans la rencontre
des autres qui il est, la note inimitable que lui seul porte8.
2.4. Lglise initiatrice
Cest dans sa manire dtre, dans son art de vivre et de penser
quune vie ecclsiale peut devenir initiatrice dans cette socit. Transformation de nos reprsentations de la foi et de nos pratiques ecclsiales
et service de lhomme dans nos socits avancent au mme rythme.
Cest en premier lieu dans lintelligence de la foi quil y aservice de lvangile dans notre socit. Nous ne sortons pas de lindividualisation simplement en esprant pour tous au lieu desprer pour
soi, mais en mettant au centre la communion des saints. Lesprance qui nous centre alors non plus sur nous-mmes ou sur les autres,
mais sur cette ralit de la communion qui fait la gloire de Dieu. La
vie de lhomme par-del la mort se dfinit par le dialogue9, et dabord
le dialogue dont Dieu a linitiative. Cest cette ralit de communion
et de dialogue qui est rapatrie dans la vie prsente pour intensifier
tout ce qui en elle est bauche de solidarit, de communion base sur
lalchimie de lensemble des vocations singulires des individus par la
charit.
Cette perspective nous dtourne dune eschatologie rduite
tre la sanction dune conduite morale: se laisser dcentrer de la
connaissance de soi-mme pour se laisser habiter par la connaissance
de Dieu et de son dessein sur lhumanit et sur nous-mmes. Ce service
exige que nous continuions revisiter beaucoup de nos reprsentations
de la foi, comme cela a t fait pour luvre rdemptrice du Christ,
dans laquelle Jsus descend au plus profond de la misre humaine
pour y ouvrir un espace o lamour de Dieu rend chacun sa dignit
et restaure la profondeur des relations humaines. Lenjeu, ce nest pas
seulement le travail thologique, mais plus encore la transformation
8
9

Ph. Bacq et Ch. Thobald (dir.), Passeurs dvangile, Paris 2008, p. 137-138.
J. Ratzinger, La Mort et lau-del, Paris 1994, p. 16.

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

23

des images et de la pense qui irriguent les comportements chrtiens.


Revisiter aussi nos pratiques sacramentelles, l o, par exemple, lobligation dominicale stait rduite celle dune participation la messe
du dimanche; et le sacrement de rconciliation celui de la confession
des pchs, sans que la louange qui est au centre du sacrement ne
trouve de vritables racines dans la manire dont il est pratiqu.
Lglise devient cet espace o chacun peut laisser se constituer en lui sa propre parole et o la parole peut tre donne chacun,
parce que tous sont lcoute de la mme Parole. Elle devient espace de
convivialit dans laquelle la parole se reconstitue.
Lglise est faite de chair et de sang; sa tentation est toujours
dchapper cette condition humaine, de devenir une secte de purs,
de recommencer zro. Elle ne peut devenir initiatrice que l o ellemme se laisse initier par lvangile, dans la condition quelle partage
avec lhumanit entire.
Plus concrtement, cest dans une pastorale urbaine que
lglise, aujourdhui, se met au service du lien social. Comme lcrit
Mgr Grard Defois, archevque mrite de Lille, dans la revue Omnis
Terra: Lglise nest pas l pour elle-mme, mais pour lhumanit,
disait le Cardinal Ratzinger en 1990. Cela veut dire que la pastorale
urbaine ne saurait tre rduite un service public de consommation
des biens religieux ou une fonction spcifique des besoins spirituels,
le sacrement quest lglise est par dfinition une prsence dalliance
et douverture, tant ce qui est plus grand que le dsir de lhomme,
qu lautre do quil vienne, pour le rencontrer comme un compagnon de route. Cest lautre nom de la fraternit humaine; seule elle
peut nous librer des tendances individualistes du temps, elle nous
permet de nous reconnatre comme personnes et sujets de relations
autres que fonctionnelles. Jose le dire, nous voulons trop faire fonctionner lglise et pour cela lorganiser, lui donner des structures et
des instances de communication entre les bureaux; daucuns singnient ladministrer selon les codes de lentreprise bureaucratique
dhier; en retour les querelles de pouvoir abondent et divisent les
communauts, les gnrations et les animateurs. Il semble quil y ait
un double malentendu: ce fonctionnement autocratique est dsormais
obsolte dans le contexte des grandes mtropoles et des villes. Par
ailleurs, la nature mme du peuple de Dieu et des ministres fait de
lglise un sacrement de la prsence de Dieu et non le produit des
stratgies de survie des paroisses dhier. Ainsi que le soulignait encore le cardinal Ratzinger:

24

Maurice Pivot PSS

Lglise nest pas un appareil, elle nest pas simplement une


institution, moins encore une des nombreuses entits sociologiques: elle est une personne. Cest une femme. Elle est mre.
Elle est vivante. La comprhension mariale de lglise constitue lantithse la plus radicale un concept dglise purement
organisationnel et bureaucratique. Nous ne pouvons pas faire
lglise, nous devons ltre10.
2.5. Crise de la raison
Cette crise de la raison est un autre dfi que doivent relever la
foi et la mission. Si, il y aquelques annes, la foi chrtienne sadressait
la raison humaine pour mettre en cause son exercice, ce qui prvaut
aujourdhui cest lappel adress cette raison humaine pour quelle ne
dmissionne pas dans son travail: oser penser, oser penser librement,
oser penser en mettant en uvre toutes les dimensions de lintelligence humaine. Jean-Paul II donne lglise la tche prioritaire daider
lhomme retrouver une authentique confiance en ses capacits cognitives, en lanant la philosophie le dfi de retrouver et dvelopper pleinement son rle dans le champ des connaissances (Fides et ratio, 6).
Cet appel retentit dans un contexte o la puissance de la raison humaine est doublement mise en cause. Les nouvelles religiosits
sadressent ce qui en lhomme est motivit, instinct, sensibilit. Bien
souvent lies une idologie de la prosprit, elles jouent sur le registre
de la sduction, sduction de la richesse et des gurisons. Lautre mise
en cause provient dun usage rducteur de la raison, celui qui sexerce
dans les diverses formes de positivisme scientifique, technique ou conomique, faisant jouer les lois du march. Labsolutisation dexpertises
conomiques du FMI et de la Banque mondiale nest pas sans lien avec
le dclenchement de famines alimentaires rcentes. Les analyses psychologiques, lorsquelles senferment dans un splendide isolement, ne
tiennent pas compte des ressources spirituelles partir desquelles des
hommes et des femmes peuvent se reconstruire au cur mme de leur
fragilit. Dans ce positivisme est mise en cause la capacit de la raison ouvrir lhomme plus que lui-mme, lorienter vers une libre
recherche de la vrit, lui permettre de tendre vers luniversel et
entrer en relation avec lautre.
Sans doute faut-il mettre en garde contre tout ce qui en elle
est surdit, qui absolutise une seule de ses dimensions, qui privilgie
10

Omnis Terra, nov. 2009, p. 366-367.

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

25

une raison technique, scientifique ou conomique, qui survalorise les


sciences humaines au dtriment de la philosophie. Mais ceci nade sens
que pour mieux exiger de cette raison quelle mette en uvre toutes ses
possibilits. Comme lcrit le thologien nigrian Bde Ukwuije, parlant de la raison thologique:
quelle apprenne mobiliser dautres pistmologies pour
faire briller le mystre de la foi [] [quelle ne senferme pas]
dans les pistmologies des autres sciences, [] [quelle se
fasse] critique confessante11.
Dans cette alliance renouvele entre raison et foi, la raison peut
redonner vie et sens aux noncs de la foi, en vitant den faire des formules dune langue morte; elle permet de mettre en cause les reprsentations idoltriques que nous nous sommes faites de Dieu, par exemple
propos de la Toute-Puissance, ou de la vie ternelle.
La foi, dautre part, met en cause le thisme flou ou le disme
tranquille dans lesquels notre Europe bien souvent sest installe. Dieu
y tait alors pens comme une vidence; cela allait de soi que Dieu soit
pens comme le garant de la cohrence de notre univers. Cest dans ce
contexte que lagnosticisme apu apparatre comme plus respectueux
du mystre de Dieu que des penses prtendant en savoir beaucoup
sur Dieu. Cest ce mme disme qui rapparat dans certaines formes
de religiosit aujourdhui, en faisant de Dieu un objet dont on parle ou
quon instrumentalise.
Si, au cur de lglise, il y a la Bible et les sacrements, cest
pour nous renvoyer lexprience vivante de la rencontre du Dieu Vivant qui vient nous aujourdhui. Sans engagement dans lcoute du
Seigneur, sans contamination par sa paix, sa joie et son amour, sans le
got de Dieu et de sa bont, sans lavenir quIl nous ouvre, lvanglisation devient proslytisme irrespectueux de ltre de Dieu et de sa
bont; irrespectueux de lautre, conqute de lautre, croisade au nom
de lvangile.
Autre implication de cette relation au Dieu Vivant: bien souvent notre univers europen voit se ctoyer ceux qui croient et ceux
qui ne croient pas, ceux qui parlent de Dieu et ceux qui se taisent.
Notre relation au Dieu Vivant nous spare-t-elle de ceux qui se taisent?
Ce serait alors de notre part les penser comme ceux qui sont en dehors
de la sphre daction de Dieu, de luvre de lEsprit Saint. Ceux qui se
taisent se pensent bien souvent comme porteurs dun certain nombre
11
M. Cheza et G. Vant Spijker, Thologiens et thologiennes dans lAfrique daujourdhui, Paris 2007, p. 35, 38.

26

Maurice Pivot PSS

de valeurs. Pour certains dentre eux, labsence de rfrence un Dieu


vivant les conduit porter ces valeurs de manire individualiste. Pour
dautres, il est possible den parler comme de ceux que lEsprit Saint
relie, dune manire que Dieu connat, au mystre pascal: une prsence
du Christ habite le monde contemporain le mystre de la Croix
vibre avec les joies et les espoirs, les souffrances et les malheurs que se
partagent ingalement les hommes.
3. Nouveaux aropages de la mission ad gentes en Europe
Le christianisme devient aujourdhui minoritaire dans la socit europenne, en la plupart des pays. Il noccupe plus la place prdominante qui tait la sienne dans la socit comme dans la culture et
les modes de vie. Cela ne lentrane pas devenir insignifiant, tout au
contraire. Lorsquil se dgage dune volont de puissance sur la socit
ou dun dsir de faire nombre, souvrent alors en lui de nouveaux espaces de libert et de parole, et donc de tmoignage port la singularit
de lvangile; de nouveaux aropages de la mission se dcouvrent pour
lui. Que sont aujourdhui ces nouveaux aropages? la suite de lexhortation apostolique Redemptoris missio, nous pouvons prendre appui sur
trois tudes nous en proposant quelques uns: un livre collectif, Appel
tmoins Mutations sociales et avenir de la mission chrtienne (Paris 2004),
Le revue Mission de lglise de ces dernire annes (revue des uvres
pontificales missionnaires de France et de Belgique) et les tudes pour
la mission de la revue Omnis Terra de lUnion pontificale missionnaire (annes 2010 et 2011). Cest parmi ce qui nous est ainsi propos que
nous en choisissons certains plus signifiants, en renvoyant aux conclusions dauteurs comptents dans les divers domaines explors.
3.1. La rvolution mdiatique
Cest sans doute la transformation du paysage mdiatique qui
bouleverse le plus profondment notre socit occidentale en ce dbut
du XXIe sicle. De la galaxie Gutenberg, nous sommes passs la nbuleuse Internet12, qui inclut les mdias lectroniques, la tlvision, le
tlphone portable et dautres moyens de communication. Moyens de
communication: nous en sommes bien souvent au stade o les moyens
techniques, les outils et leurs apprentissages prennent le pas sur la communication elle-mme. Or celle-ci est au cur mme de la vie humaine.
12

La rvolution mdiatique, [in:] G. Comeau, J.F. Zorn (dir.), Appel tmoins, op. cit.

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

27

Lieu de la parole et du silence, lieu dchange, la communication est aussi le terrain dans lequel sexpriment notre libert
et notre crativit, notre sens de la clbration et de la fte, lieu
de partage et de gratuit: aventure humaine par excellence quil
faut soustraire lemprise des marchands. En ce sens, Jrgen
Habermas ne se trompe pas quand il fait de la communication
et de la raison dialogique luvre dans la communication le
fondement dune nouvelle thique, le point de dpart dune socit qui reconnat dans lautre non pas un ennemi, mais un
semblable avec lequel dialoguer. linverse de la raison instrumentale qui fait du monde un objet et de lhomme un tre une
seule dimension, la raison communicationnelle nous fait considrer le monde vcu et les autres personnes comme des partenaires avec lesquels avancer dans la construction de la cit13.
Lorsque Pietro Pisarra nous propose les caractres de la culture
mdiatique, et dj nous en dit les enjeux de dshumanisation et dhumanisation, il retient ces quatre traits:
1) La surabondance dinformations et les effets secondaires
de celle-ci, (cette abondance mettant) dure preuve notre mmoire et (provoquant) une nouvelle maladie, qui se manifeste
par la paralysie de nos capacits analytiques, lanxit croissante,
les doutes et lagressivit. [...] Comment slectionner, dans ces
conditions, les donnes rellement importantes et mettre de ct
ce qui est secondaire, inutile ou dangereux? De quelle faon viter leffet mixeur, limpression que tout soit au mme plan, quil
ny ait plus de hirarchie ou dchelle de valeur entre une nouvelle et une autre, une information et une autre?14.
2) Lamnsie collective, qui permet de chasser dans loubli
les nouvelles de la veille, de vider notre mmoire de la mme
manire que la mmoire vive de lordinateur [] Lamnsie
est une forme de dfense, une raction qui prserve notre sant
mentale face laccumulation inconsidre de dtails insignifiants. Mais elle est aussi dans le systme des mdias une
forme dhypocrisie collective qui permet de fermer les yeux sur
les questions drangeantes et sur tout ce qui ne fait pas monter
laudience15.
Ibid., p. 132.
Ibid., p. 139.
15
Ibid., p. 140.
13
14

Maurice Pivot PSS

28

3) Lidologie dun temps sous le signe de lurgence et de limpatience []. Le temps des mdias on lasouvent remarqu
est une simultanit nivelante, un ternel prsent qui laisse trs
peu de place aux instances du diffr. Comme si le rle premier
des mdias ntait plus de proposer une mdiation, dintroduire
un cran, une barrire, cest--dire tout ce qui nous permet de
lire les vnements avec le recul ncessaire. Mais de nous offrir
un miroir enchant dans lequel voir dfiler notre vie, comme
dans un mauvais jeu vido, la rapidit de lclair. [] Lidologie du prsent est aussi la cl de vote de toute lconomie
des rseaux pour laquelle, plus que jamais, le temps cest de
largent. Le temps est, mme, la marchandise par excellence, la
valeur primordiale, le paramtre qui permet dvaluer tous les
autres biens16.
4) Une nouvelle perception de lespace, du local et du global.
Cette perception accentue les diffrences entre deux mondes;
comme lcrit Z. Baumann, cit par P. Pisarra: Pour les habitants du premier monde pour ce monde de plus en plus
cosmopolite et extraterritorial des hommes daffaires, des professionnels de la culture ou des universitaires mondiaux les
barrires sont aplanies, alors que les frontires sont peu peu
dmanteles pour laisser passer les distractions, le capital et la
finance du monde. Pour les habitants du deuxime monde, les
murs dresss par les contrles dimmigration, les droits de sjour et les politiques de rpression de la dlinquance sont de
jour en jour plus levs; les fosss qui les sparent de leur dsir
et de leur salut sont de plus en plus profonds []. Les premiers
voyagent quand ils le souhaitent en en prouvent beaucoup de
plaisir (surtout en premire classe ou en avions privs) [].
Les seconds voyagent discrtement, souvent dans lillgalit, et
payent pour lentrepont bond dun bateau puant et en piteux
tat parfois plus que les autres pour jouir du luxe de la classe
affaire17.
Dans ce contexte, quelle peut tre la responsabilit des glises?
Elles ont jouer
un rle prophtique, car il ny a pas de vritable communication sans la prophtie qui brise le cercle enchant des fausses
Ibid., p. 140-141.
Ibid., p. 143.

16
17

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

29

certitudes, qui fait tomber les masques et qui dtruit les idoles
(lidole de la machine toute-puissante, des moyens toujours
plus sophistiqus). Il sagit de dire haut et fort que lhomme
est toujours plus grand que la technique et que nimporte quel
rseau. Et il sagit de rappeler que, loin dtre un ensemble
de techniques que lon utilise pour persuader ou convaincre,
loin de se rduire une rhtorique aussi sophistique soitelle la communication est change, partage et clbration de
la vie commune: non pas un simple outil, mais une dimension
essentielle de notre humanit. Elle est, pour les chrtiens, participation et reflet de la communication trinitaire, de cette divine
prichorse, de ce mouvement damour, qui stablit entre les
trois Personnes de la Trinit. Elle est aussi, au-del de ses limites, le moyen de collaborer lactivit cratrice de Dieu18.
3.2. Loption prfrentielle pour les pauvres en Europe
Cest encore de lien social quil sagit, mais dans la perspective
dune remise au cur de la socit de ceux quelle marginalise. Ceuxci, pauvres, trangers, migrants, prisonniers, malades, handicaps, sont
en marge dune socit et, en mme temps, renvoient cette socit une
image delle-mme, brisent tout ce qui, dans cette socit, la ferme sur
elle-mme et rappellent ce qui est primordial dans lexistence humaine.
Il y aaujourdhui un engagement particulirement fort des glises en
direction de ces personnes mises en marge des socits europennes
sous des formes diverses. Et la raison premire en est lintriorisation
de la Parole de Dieu; celle-ci, de lAncien Testament au Nouveau, ne
cesse dappeler les croyants aux rendez-vous avec les pauvres, les enfants et tout-petits, ltranger et les ennemis.
Et lorsquavec eux la rencontre se produit, vient souvent une
joie paisible et heureuse: les horizons souvrent de nouveau, me
voici mis au large, libr de ce qui me met ltroit19.
Les engagements des glises en Europe en direction de ces
groupes humains marginaliss se font dans une double direction,
dune part par une prsence active auprs deux (migrants, monde
pnitentiaire, malades et handicaps, personnes en situation de pauvret), dautre part par des interpellations des socits et des tats (et
18

Ibid., p. 144.
E. Grieu, Un lien si fort, Paris 2009, p. 78.

19

30

Maurice Pivot PSS

dabord de communauts chrtiennes imprgnes des rflexes de peur


et de dfense des socits ambiantes) et ceci, avec un double souci. Le
souci tout dabord dun travail de rflexion qui cherche remonter aux
causes des diffrentes situations de marginalisation, pour ne pas en rester la seule motion compassionnelle (mme si celle-ci nest pas mpriser). Le souci dautre part de ne pas se situer dans une seule attitude
daide, mais plutt daccueillir la parole de ceux qui sont ainsi dans ces
situations. Introduire au cur de la pense humaine, non seulement
le vcu, le tmoignage des pauvres, mais leur intelligence du monde et
de la socit, cest ce quun mouvement tel quATD Quart Monde
ainiti dans le monde des associations, bientt suivi par dautres. Recueillir la parole de ceux qui sont ainsi en marge pour lui permettre de
retentir sur la place publique, cela va aujourdhui jusquau recueil de
la parole des fous, pour dcouvrir ce quils ont dire lglise et la
socit, tmoin ce fruit dune pratique pastorale auprs de et avec
les malades mentaux: ajouter foi la folie20.
3.3. La recherche biomdicale
Autre aropage de la mission, celui de la recherche biomdicale, qui renvoie lui-mme un aropage plus large, celui des rapports
entre le domaine scientifique et lhumanisation de la vie humaine. Cest
dans cet espace que se trouve un des plus grands dfis de notre humanit, port en particulier par notre monde occidental. Comme lcrit
Ghislain Lafont:
Pour ma part, je crains que rien ne puisse se mettre au travers
de lhubris du savoir et de la passion de faire. Je crois que nous
sommes des intoxiqus du savoir et des accros de la technique
Je redoute les consquences de dcouvertes et de capacits que
nous dveloppons sans avoir le minimum raisonnable de certitude que nous pourrons matriser leur usage et leur gestion21.
Et ceci se vrifie en particulier dans la recherche biomdicale:
Il sagit bien dune mutation. Jusqu trs rcemment, la
science tait interroge, sollicite pour donner une rponse.
Dsormais, cest elle qui interroge, qui apris le pouvoir. Nous
sommes devenus des tres satelliss par rapport un centre
M. Durand-Wood, Ajouter foi la folie: petite thologie pratique de la maladie
mentale en pastorale hospitalire, Paris 2009.
21
G. Lafont, Que nous est-il possible desprer?, Paris 2009, p. 319.
20

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

31

port par la science. Le discernement de son usage cde devant limpriosit de ses exigences. Apprendre avec fascination, par exemple, que le gnome humain at dcrypt nous
dshumanise, au sens de nous instrumentalise comme des
exemples vivants dun univers de plus en plus dchiffrable. Se
percevoir dpendant dun gne, mme si la science passe son
temps dire, pour sexcuser de son positivisme, que lacquis
est aussi important, ne peut rester sans consquence. tre porteur dun gne mut nest plus seulement une tare, mais cest
une culpabilit. La socit vous pointe du doigt, vous dsignant
comme le responsable des cascades de consquences familiales
qui peuvent en dcouler. tre confront sa propre mort vous
met en demeure davoir choisir: leuthanasie ou les soins palliatifs. Lun et lautre choix sont naturellement contradictoires,
mais chacun deux est porteur dune signification mdicale. La
fin de vie doit tre encadre, acclre ou retarde, suspendue
au nom dune libert, dune matrise ou au nom des valeurs
sacres de la vie22.
Cest dans cet espace que le tmoignage port lvangile et au
Dieu de Jsus-Christ est le tmoignage dune libert dans lEsprit qui
permet lhomme de continuer le combat pour se dgager des limites
qui lemprisonnent, mais en mme temps de ne pas rduire la vrit de
lhomme ce que la science peut en dire.
3.4. Autres aropages
Bien dautres aropages souvrent aujourdhui en Europe. Nous
en citons deux particulirement importants:
1) Le domaine de lconomie
Il a souvent t rappel que lconomie ne se suffisait pas
elle-mme, que labsolutisation de la dimension conomique de notre
humanit dshumanisait tant lhomme que la socit. La rflexion
sapprofondit aujourdhui dans un autre sens: la mise en cause dune
conomie qui ne place pas en son centre une logique du don, lexploitation des ressources du don. Cette rflexion nous vient, sans quon
puisse sen tonner, des documents pontificaux, en particulier le dernier en date, La charit dans la vrit, de Benot XVI; mais cela rejoint
la rflexion dconomistes eux-mmes, de Franois Perroux, avec son
22

G. Comeau, J.F. Zorn (dir.), Appel tmoins, op. cit., p. 79-80.

Maurice Pivot PSS

32

concept dconomie du don, Frdric de Coninck, dans Appel tmoins: Lchange marchand est une manire dorganiser la circulation
des dons, mais il ne donne, en lui-mme, aucun sens ces dons Le
sens mme de lactivit se ramne ce que nous pouvons, voulons et
projetons de donner23.
2) Le dialogue des grandes traditions humaines et religieuses
Depuis quelques annes, en particulier depuis la rencontre
dAssise 1986, voulue par Jean-Paul II, nous voyons la monte en force
dun tel dialogue. Qua-t-il de spcifique en Europe? Le dialogue se met
en place dans le contexte dune socit scularise o toutes les grandes
traditions religieuses se trouvent confrontes aux mmes dfis poss
par la modernit scientifique et technique et par un vivre ensemble
dans une socit dabondance et de peur. Et ces mmes traditions ont
toutes oprer un changement copernicien: elles ont eu en quelques
annes passer dune logique dopposition et de concurrence une
logique de dialogue.
Dautre part, nous percevons mieux aujourdhui que ce dialogue ne peut se faire sans quen mme temps souvre un dialogue avec
les agnostiques, l o lagnosticisme se prsente comme une vritable
recherche. Un signe en est la cration rcente, dans le cadre du Conseil
pontifical pour la culture, dun dpartement destin accompagner ce
dialogue.
Conclusion
Aujourdhui, les glises en Europe font face un double dfi,
celui dans lequel la conversion et la rforme des glises sont engages
et celui de la recherche de nouveaux aropages de la mission. Ces dfis
sont profondment lis.
Les scandales rcents qui, dans les glises dEurope et dAmrique du Nord, ont fait tant de victimes et laiss tant de blessures ninterrogent pas seulement les chrtiens auteurs de ces scandales. Les
glises doivent faire face un dferlement mdiatique pervers; et, en
mme temps, elles doivent commencer un long travail de discernement
sur les origines lointaines de ces faits et sur ce que cela appelle comme
dmarche de conversion, pas seulement individuelle mais ecclsiale. Il
serait injuste de faire des auteurs de scandale des boucs missaires sans
que ne soit cherch ce qui, dans un certain systme chrtien comme
23

G. Comeau, J.F. Zorn (dir.), Appel tmoins, op. cit., s. 171.

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

33

dans nos socits, aprpar le terrain de ces actes.


Comme lcrit Timothy Radcliffe24, nos glises dEurope se sont
laiss contaminer par une culture du contrle qui sest impose avec
le sicle des Lumires, tmoignant alors du Grand Gendarme cleste,
et par une culture du pouvoir, dans la mesure o, pour rsister aux
pouvoirs des tats qui voulaient imposer leur loi lglise, elles ont
d renforcer leur propre systme de pouvoir autour du ministre ordonn. Le pape Benoit XVI est bien plac pour nous aider interprter
au mieux la crise actuelle, sinon pour la grer; il aide approfondir
le sillon dune foi chrtienne qui sdifie dans laccueil dun mystre
rdempteur, lequel nat de lamour de Dieu et se dploie dans une
thique qui est rponse lamiti de Dieu nous parlant comme des
amis (Dei Verbum 2).
Et pourtant, Dieu nattend pas. Ou plus exactement, Il attend
les chrtiens sur le lieu de ces nouveaux aropages, l o dans notre
humanit la dshumanisation gagne du terrain, le dsespoir et la tristesse sinstallent, l o certains hommes de bonne volont se retrouvent isols pour continuer la lutte au service de la vrit de lhomme et
de lhumanit. Nos glises, dans la prise de conscience dune conversion et rforme renouveler et approfondir, dcouvriront une attitude
plus humble pour se mettre au service de nos socits. Et dans cette
dmarche renouvele de service de lvangile, elles apprendront ne
pas se centrer sur leur propre vie, cette vie qui appartient Dieu et aux
hommes.
Streszczenie
Europa odkrya misyjny charakter wszystkich form ycia
eklezjalnego wkonfrontacji wiary zburzliw histori XX iXXI wieku. Orzeczenie Vaticanum Secundum, e Koci znatury jest misyjny wskazuje na powszechno misji wszdzie tam, gdzie Koci
istnieje rwnie na Starym Kontynencie objtym now ewangelizacj wduchu misji ad gentes. Wencyklice Redemptoris missio Jan
Pawe II przypomina, e misja ad gentes nie jest jedn zform dziaalnoci Kocioa, ale bo dynamik, ktra permanentnie konstytuuje Koci wkadym przejawie jego egzystencji. Wkadym czasie
imiejscu dynamika ad gentes zakada wyjcie poza wasny kontekst
eklezjalno-rodzinny i spoeczno-kulturowy (ad extra, ad vitam, ad
pauperes).
24

La Documentation catholique, 4 avril 2010, p. 325.

Maurice Pivot PSS

34

Celem misji ad gentes w Europie jest przywrcenie eschatologicznej nadziei iodnowienie gotowoci suenia czowiekowi wimi
chrzecijaskiego dziedzictwa. Europ definiuj nie parametry geograficzne, ale koncept kulturowo-historyczny bdcy syntez tradycji:
greckiej, rzymskiej, sowiaskiej i rwnie arabsko-muzumaskiej.
Pierwszym wielkim wyzwaniem dla nowej ewangelizacji Europy jest
radykalny indywidualizm ikryzys wizi spoecznej, zwaszcza rodzinnej. Wsplnota eklezjalna, jako wsplnota wiary, moe sta si przestrzeni odnowy zdrowych relacji midzyludzkich izalkiem wsplnoty dialogu. Koci communio fidei istnieje dla wsplnoty. Drugim
wielkim tematem dla misji ad gentes wEuropie jest nieustajce napicie
pomidzy poznaniem wiary irozumu.
Nowe areopagi misji ad gentes wEuropie? Bazujc na priorytetach encykliki Redemptoris missio ianalizujc inne rda misjologiczne
(Appel tmoins, Mission de lglise itudes pour la mission) wyrni trzeba: 1) rodki masowego przekazu (zwaszcza media elektroniczne); 2) klasy ludzi biednych (przede wszystkim bezrobotni imigranci); 3)
sfera bada biomedycznych; 4) dialog pomidzy wiatopogldami itradycjami religijnymi. Nowe areopagi ewangelizacji wymagaj od Kocioa pokornego otwarcia si na nowe ambicje iproblemy spoeczne oraz
rzetelnej interpretacji osigni wiata nauki.
Abstract
Europe discovered the missionary character of all ecclesiastical life forms in confronting faith with the turbulent history of the 20th
and 21st centuries. The Vaticanum Secundum statement that the Church
is missionary by her nature indicates the universality of missions
everywhere where the Church exists also on the Old Continent encompassed by the new evangelisation as in the spirit of the ad gentes
mission. In the Redemptoris missio Encyclical, John Paul II reminds that
the ad gentes mission is one of the Churchs forms of activity it is Gods
dynamics that constitute the Church permanently in every indication
of her existence. In every time and place the ad gentes dynamics assume
leaving ones own ecclesiastical and family context as well as the social
and cultural one (ad extra, ad vitam, ad pauperes).
The ad gentes missions aim in Europe is to restore the eschatological hope and to renovate the readiness to serve the human in the
name of Christian heritage. Europe is defined not by the geographical
parameters, but by the cultural and historical concept that is the synthe-

ACTUALIT DE LA MISSION AD GENTES EN EUROPE

35

sis of the Greek, Roman, Slavic as well as Arabic and Muslim traditions.
Fundamental individualism with the crisis of social bonds, especially
the family ones are European evangelisations first great challenges.
The ecclesiastical community, as community of faith, may become the
space of renovating the healthy inter-human relations as well the germ
for adialogue community. The Church the communio fidei exists for
the community. The everlasting tension between the cognition of faith
and reason is the ad gentes missions other great subject in Europe.
The ad gentes missions as new Areopagai in Europe? Basing
on the Redemptoris missio Encyclical priorities and analysing other missiological sources (Appel tmoins, Mission de lglise and tudes
pour la mission) the following items should be indicated: 1) the mass
media (especially the electronic ones); 2) poor peoples classes (mainly
the unemployed and the migrants); 3) the biomedical research sphere;
4) the dialogue between the attitude and the religious traditions. The
new Areopagai of evangelisation demand from the Church the humble
opening onto new ambitions and social problems as well the arduous
interpretation of the scientific achievements.

NURT SVD 1 (2011) s. 37-45

Negatywne zjawiska kulturowe


ksztatujce oblicze wspczesnej Europy
wwietle adhortacji apostolskiej Jana Pawa II
Ecclesia in Europa
Pawe Szuppe
Ur. 1975. Teolog ze specjalnoci: misjologia i religioznawstwo. Katecheta, pracownik Dominikaskiego Orodka Informacji
oNowych Ruchach Religijnych iSektach wWarszawie.

Wstp

dhortacja apostolska Jana Pawa II Ecclesia in Europa (28


czerwiec 2003) stanowi wyraz troski ooblicze kulturowe
kontynentu europejskiego. Czym jest Europa idokd zmierza? Oto pytanie, ktre przewija si midzy wierszami dokumentu papieskiego.
Jan Pawe II pojmuje Europ jako rzeczywisto ideow, zbudowan
na okrelonych, tzn. chrzecijaskich wartociach. Papie, jako Ojciec
na nowo scalajcej si Europy, postuluje przywrcenie kontynentowi
fundamentw, ktre do tej pory go tworzyy, a ktre dzisiaj zostay
zatracone. W procesie tego scalania Koci staje przed wanym zadaniem jednoczenia ludzi ibudowania przestrzeni pojednania, opartej
na chrzecijaskim kodeksie moralnym, najcenniejszym europejskim
dziedzictwie. To zniego zrodzio si wsplne dobro, ktre dao Europie ducha prawdziwego igbokiego humanizmu1.
Dzisiejsza Europa ma nowe zadania. Wprawdzie mur berliski
leg, pojawi si jednak kolejny mur, ktry biegnie przez ludzkie serca,
azbudowany jest zlku iagresji, braku zrozumienia dla ludzi innych
nacji, ras iprzekona religijnych, rdem ktrego jest egoizm polityczno-gospodarczy oraz osabienie wraliwoci na warto ludzkiego ycia igodno kadego czowieka2.
J. Tyrawa, Ordzie nadziei dla Europy kierunki przesania, [w:] I. Dec (red.),
Ecclesia in Europa Koci w Europie i w Polsce, Wrocaw 2005, s. 41; por.
M. Piekowski, Wielka Europa wielkie wyzwanie dla Kocioa, [w:] Pastores,
nr 1, 2005, s. 121.
2
Homilia Jana Pawa II podczas Mszy w. z okazji 1000-lecia w. Wojciecha, [w:]
LOsservatore Romano, nr 7, 1997, s. 28.
1

38

Pawe Szuppe

1. Negatywne zjawiska wpywajce na oblicze


wspczesnej Europy
Jan Pawe II wadhortacji Ecclesia in Europa (dalej: EE) ukazuje rzeczywisty stan wspczesnej Europy, naznaczony niepewnoci
na paszczynie kulturalnej, antropologicznej, etycznej i duchowej
(EE 3)3. Czasy, wktrych yjemy izwizane znimi wyzwania to okres
gaszenia nadziei izagubienia czowieka. Na kontynencie europejskim
pojawiy si bowiem niepokojce oznaki, stanowice spucizn dawnej
inajnowszej historii (EE 7)4.
Wrd negatywnych zjawisk, wpywajcych na oblicze dzisiejszej Europy, mona wyrni dwie zasadnicze grupy: pierwsza grupa
dotyczy oglnego klimatu przenikajcego iksztatujcego mentalno
Europejczykw; druga wszczeglny sposb odnosi si do chrzecijan,
spord ktrych wielu ulega proponowanym przez wiat postawom,
czsto pozostajcym wsprzecznoci zwiar chrzecijask iordziem
ewangelicznym5.
Tym, co charakteryzuje atmosfer wspczesnej epoki, jest utrata pamici i dziedzictwa chrzecijaskiego, czyli oglne zagubienie,
dezorientacja, niepewno, brak nadziei, ktremu towarzyszy praktyczny agnostycyzm i obojtno religijna (indyferentyzm), wywoujca u licznych spoeczestw Europy wraenie ycia bez duchowego
zaplecza (wewntrzna pustka). Pojawiaj si te, poprzez tworzenie
praw niezgodnych zEwangeli (EE 7)6, prby przedstawiania kultury
Z. Krzyszowski, Kulturowe uwarunkowania adhortacji apostolskiej Jana Pawa II
Ecclesia in Europa, [w:] Roczniki Teologiczne, z. 9, 2004, s. 140.
4
J. Bajda, Prawda i moralno, [w:] Studia nad Rodzin, nr 2, 2003, s. 155;
J. Krucina, Nowa ewangelizacja obojtnoci i agnostycyzmowi naprzeciw,
[w:] I. Dec (red.), Ecclesia in Europa, dz. cyt., s. 124; W. Starnawski, Koci
wEuropie: zagroenia inadzieje. Fragmenty adhortacji apostolskiej Ecclesia in Europa,
[w:] Gos tygodnik katolicko-narodowy, nr 34, 2003, s. 9; J. Mastej, wiadkowie nadziei. Sperancyjny charakter wiadectwa chrzecijaskiego wwietle adhortacji
apostolskiej Jana Pawa II Ecclesia in Europa, [w:] Ethos, nr 3-4, 2004, s. 274.
5
D. Gardocki, Wyzwanie dla Kocioa w Europie w wietle adhortacji Ecclesia in
Europa, [w:] Studia Bobolanum, nr 4, 2003, s. 94.
6
Z. Krzyszowski, Kulturowe, art. cyt., s. 148; R.E. Rogowski, Chrzecijanin
w Europie. Trwajcie mocno w wierze (Kor 16,13), [w:] I. Dec (red.), Ecclesia in
Europa, dz. cyt., s. 136, 138; W. Starnawski, Czas zagubienia i znaki nadziei.
Adhortacja apostolska Ecclesia in Europa, [w:] Gos tygodnik katolicko-narodowy, nr 27, 2003, s. 9; J. Kudasiewicz, Nowa ewangelizacja wedug Ecclesia in
Europa, [w:] Kieleckie Studia Teologiczne, nr 3, 2004, s. 208; H. Sawiski, Goszenie ewangelii nadziei wwietle adhortacji Ecclesia in Europa, [w:] Ruch Biblijny
iLiturgiczny, nr 4, 2004, s. 290; G.M. Bartosik, By boymi szalecami, czyli nowa
3

NEGATYWNE ZJAWISKA KULTUROWE KSZTATUJCE...

39

europejskiej zpominiciem wkadu chrzecijastwa.


Wraz z powolnym, stopniowo postpujcym zewiecczeniem
i laicyzacj, pojawia si niebezpieczestwo utraty cennych symboli
chrzecijaskiej obecnoci wkulturze Europy. Wielu ludzi nie potrafi
ju czy ewangelicznego przesania zcodziennym dowiadczeniem
zyciem. Wkontekcie spoeczno-kulturowym, wktrym chrzecijaska koncepcja ycia jest nieustannie zagroona iwystawiana na prb, wzrasta rwnie trudno przeywania osobistej wiary w Jezusa.
Istniej sfery publiczne, wktrych atwiej deklarowa si jako agnostyk
ni wierzcy. Ateizm staje si czym naturalnym, natomiast wiara domaga si spoecznego uwierzytelnienia (EE 7)7.
2. Nowa kultura wobec wartoci tradycyjnie chrzecijaskich
Konsekwencj zatracenia dziedzictwa chrzecijaskiego staje
si swoisty lk przed przyszoci, bezbarwno i niepewno jutra,
czego niepokojc oznak jest wewntrzna pustka drczca wielu ludzi
oraz utrata celu isensu ycia, aich wyrazem iowocem dramatyczny
spadek liczby urodze, zmniejszenie liczby powoa do kapastwa
i ycia konsekrowanego, trudnoci w podejmowaniu definitywnych
wyborw yciowych, a nierzadko rezygnacja, take w maestwie
(EE 8)8.
Dzisiejsza kultura Europy charakteryzuje si rozpowszechnion fragmentaryzacj egzystencji, ktrej przejawami s poczucie osamotnienia, podziay ikontrasty, kryzysy rodzinne, sabo samej konewangelizacja wedug witego Maksymiliana Kolbego iadhortacji Ecclesia in Europa, [w:] Lignum Vitae, nr 6, 2005, s. 16; P. Rabczyski, Nadzieja dla Starego
Kontynentu. Po lekturze Ecclesia in Europa, [w:] Ateneum Kapaskie, z. 1,
2005, s. 160; A.F. Dziuba, Suy Ewangelii nadziei wyobrania miosierdzia, opcja
dla ubogich, [w:] I. Dec (red.), Ecclesia in Europa, dz. cyt., s. 95; L. Dyczewski,
Wizjoner Europy, [w:] Ethos, nr 3-4, 2003, s. 213; M. Piekowski, Wielka Europa, art. cyt., s. 119; M. McKeever, Koci wEuropie. Wposzukiwaniu klucza do
lektury adhortacji Jana Pawa II, [w:] Homo Dei, nr 4, 2004, s. 14.
7
J. Krucina, Nowa ewangelizacja, art. cyt., s. 125-126; J. Tyrawa, Ordzie nadziei, art. cyt., s. 44; W. Starnawski, Czas zagubienia, art. cyt., s. 9; W. Starnawski, Koci w Europie, art. cyt., s. 9; J. Troska, Jana Pawa II Ewangelia
nadziei dla Europy, [w:] Poznaskie Studia Teologiczne, nr 16, 2004, s. 192;
Cz. Parzyszek, Europa potrzebuje Ewangelii nadziei. Rozwaania na podstawie adhortacji Ecclesia in Europa, [w:] Ateneum Kapaskie, z. 3, 2006, s. 519;
M. Gierycz, Koci ma by sob, [w:] Znaki Nowych Czasw, nr 7, 2003, s. 30.
8
W. Starnawski, Koci wEuropie., art. cyt., s. 9; W. Starnawski, Czas zagubienia, art. cyt., s. 9; por. M. Gierycz, Koci, art. cyt., s. 28.

40

Pawe Szuppe

cepcji rodziny, konflikty etniczne, odradzajce si postawy rasistowskie, napicia midzyreligijne, egocentryzm, powszechna obojtno
etyczna, zabieganie owasne interesy iprzywileje. Wiele osb obawia
si, e obecna globalizacja zepchnie najsabszych inajbiedniejszych na
margines ycia spoecznego. Szerzcy si indywidualizm powoduje
zanik poczucia solidarnoci midzyludzkiej (EE 8)9.
We wspczesnej kulturze europejskiej wystpuje niebezpieczne zjawisko narzucania antropologii bez Boga i Chrystusa, czyli antropocentryzm bez teocentryzmu (czowiek zastpuje Boga, stajc si
absolutnym centrum rzeczywistoci). Ten sposb mylenia prowadzi
do porzucenia czowieka i rozwoju nihilizmu na polu filozofii, relatywizmu w teorii poznania i moralnoci, pragmatyzmu i cynicznego
hedonizmu wstrukturze ycia codziennego. Papie wypowiada mocne sowa na temat kultury Europy, ktra sprawia wraenie milczcej
apostazji czowieka opywajcego wdobrobyt, ajednoczenie yjcego tak, jakby Bg nie istnia (EE 9, por. EE 26)10.
Wtakim kontekcie spoeczno-kulturowym pojawiaj si gosy, by przedstawia kultur europejsk zpominiciem wkadu chrzecijastwa, ktre wywaro wpyw na jej historyczny rozwj irozprzestrzenienie si po caym wiecie. Dzi rodzi si nowa kultura, pozostajca pod wpywem rodkw masowego przekazu iwduej mierze
sprzeczna zEwangeli oraz godnoci osoby ludzkiej. Do tej kultury
Jan Pawe II zalicza rozpowszechniony agnostycyzm religijny, zwizany zrelatywizmem moralnym iprawnym, ktrego rdem jest zagubienie prawdy oczowieku iniezbywalnych jego prawach. Tego typu
kultur papie nazywa kultur mierci (EE 9)11.

W. Starnawski, Koci wEuropie, art. cyt., s. 9.


W. Starnawski, Koci wEuropie, art. cyt., s. 9; H. Sawiski, Goszenie,
art. cyt., s. 296-297; T. Guszak, Rola i zadania chrzecijan w procesie budowania
etosu Europy, [w:] Spoeczestwo, nr 3, 2004, s. 531; R.E. Rogowski, Chrzecijanin, art. cyt., s. 137; T. Borutka, Jan Pawe II wobec modelu kultury wspczesnej
Europy. (Na marginesie adhortacji apostolskiej Jana Pawa II Ecclesia in Europa),
[w:] wiat iSowo, nr 2, 2005, s. 109, 111.
11
W. Starnawski, Koci wEuropie, art. cyt., s. 9; W. Starnawski, Czas zagubienia, art. cyt., s. 9; Z. Krzyszowski, Kulturowe, art. cyt., s. 148, 151; J. Bajda,
Prawda, art. cyt., s. 155, 162-163; G.M. Bartosik, By boymi, art. cyt., s. 16-17;
por. T. Guszak, Rola izadania, art. cyt., s. 533; L. Dyczewski, Wizjoner, art.
cyt., s. 213; M. Piekowski, Wielka Europa, art. cyt., s. 119-120.
9

10

NEGATYWNE ZJAWISKA KULTUROWE KSZTATUJCE...

41

3. Nadzieja bez eschatologii?


Wedug Jana Pawa II problemem dzisiejszego Europejczyka
jest wypaczona nadzieja, ograniczona jedynie do przestrzeni ziemskiej, zamknitej na transcendencj, nadprzyrodzono, ktr czsto
utosamia si zrajem obiecywanym przez nauk itechnik, rnymi
rodzajami mesjanizmu, szczciem natury hedonistycznej (konsumpcjonizm, narkotyki), fascynacj wschodnimi filozofiami, poszukiwaniem okultystyczno-ezoterycznych form duchowoci, rozmaitymi
kierunkami New Age (EE 10).
Kultur Europy przenikaj pogldy i mentalno nie do pogodzenia z tradycj ewangeliczn, czsto doznajc rnego rodzaju
form przeladowa. Wystpuj w niej niepokojce objawy laicyzacji
ycia spoecznego, utraty pierwotnej wiary oraz kompromisu zlogik
tego wiata (EE 23)12.
Europa naley obecnie do tych tradycyjnie chrzecijaskich
miejsc, w ktrych konieczna jest nie tylko nowa ewangelizacja, ale
wpewnych przypadkach take ewangelizacja pierwsza (EE 46). Papie
ma na myli te sytuacje, w ktrych nominalni chrzecijanie yj tak,
jakby Chrystus nie istnia. Miejsce pewnoci wielkich prawd wiary zajmuje niejasne, mao zobowizujce uczucie religijne. Ponadto szerz
si rne formy agnostycyzmu ipraktycznego ateizmu, przyczyniajce
si do pogbienia rozdwiku midzy wiar ayciem. Wielu chrzecijan ulega duchowi immanentystycznego (a-religijnego) humanizmu,
osabiajcego ich wiar, awkonsekwencji prowadzcego do jej cakowitego porzucenia. W kulturze europejskiej coraz czciej wystpuje
sekularystyczna interpretacja wiary, zwizana z gbokim kryzysem
sumienia ipraktyk moralnoci chrzecijaskiej. Wielkie wartoci, stanowice inspiracj dla kultury Europy, zostay oddzielone od Ewangelii, tracc sw najgbsz dusz i zostawiajc miejsce dla licznych
wypacze (EE 47)13.
WEuropie panuje klimat dechrystianizacji (EE 67), dotykajcy
nie tylko paszczyzny wiary, ale take kultury, historii, sfery spoeczno-politycznej. Dechrystianizacja to odrzucenie wszystkiego, co chrze12
D. Gardocki, Wyzwanie dla, art. cyt., s. 96; por. R.E. Rogowski, Chrzecijanin, art. cyt., s. 142-143.
13
R. Kuligowski, Ewangelizacja kultury, [w:] Kieleckie Studia Teologiczne, nr
3, 2004, s. 219; J. Tyrawa, Ordzie nadziei, art. cyt., s. 48; por. J. Troska, Jana
Pawa II, art. cyt., s. 197; Cz. Parzyszek, Europa potrzebuje, art. cyt., s. 523;
J. Bajda, Prawda, art. cyt., s. 164-165; D. Zimo, Goszenie Ewangelii nadziei,
[w:] I. Dec (red.), Ecclesia in Europa, dz. cyt., s. 59.

Pawe Szuppe

42

cijaskie (system wartoci, duchowo, egzystencja), ipropagowanie


utylitarystycznego lub konsumpcyjnego stylu ycia, czsto naznaczonego relatywizmem. Proces ten uderza wsamego czowieka, niszczc
jego relacje zBogiem, zsamym sob izinnymi ludmi14.
Obecnie panujca atmosfera wEuropie sprzyja rozpowszechnianiu religijnoci mglistej i niejednokrotnie bdnej. Obserwuje si
ucieczk wspirytualizm, synkretyzm religijny, ezoteryzm, denie za
wszelk cen do przeycia wydarze nadzwyczajnych, prowadzcych
do bezdroy rozmaitych sekt czy szukania dowiadcze pseudoreligijnych (EE 68)15.
Wspczesne spoeczestwa europejskie przenika kultura
mierci, ktra powane niepokoi. Papie nie definiuje jej jednak, acharakteryzuje typowymi symptomami: starzeniem si i zmniejszaniem
populacji ludnoci, spadkiem liczby urodze, szerzeniem si aborcji,
zabiegami dokonywanymi na embrionach ludzkich, niewaciwym
stosowaniem prenatalnych technik diagnostycznych, propagowaniem
eutanazji, egoizmem wprzekazywaniu ycia, podsycanym faszywymi wzorcami bezpieczestwa iszczcia (EE 95-96)16. Kultura mierci
charakteryzuje si wadliw koncepcj wolnoci (oderwana od prawdy
oczowieku), postaw negacji Boga, wypaczeniem sumienia, odrzuceniem prawdy obiektywnej oraz destruktywn etyk17.
Zakoczenie
Adhortacja apostolska Jana Pawa II Ecclesia in Europa analizuje sytuacj Europy z caym realizmem. Ukazuje stan faktyczny i niemae problemy, ktre przeywa czowiek pocztku XXI wieku18. Papie przedstawia negatywne zjawiska kulturowe ksztatujce oblicze
Por. Z.P. Cieszkowski, Dechrystianizacja inowa ewangelizacja Europy jako problemy wiary wwietle adhortacji Ecclesia in Europa, [w:] Studia Paradyskie, nr
13, 2003, s. 10-13; Z.P. Cieszkowski, Dechrystianizacja inowa ewangelizacja Europy jako problemy teologiczne wspczesnego Kocioa, [w:] Studia nad Rodzin, nr
7, 2003, s. 208-213; S. Czerwik, Celebracja Ewangelii nadziei prawdziwa odnowa
liturgii, [w:] I. Dec (red.), Ecclesia in Europa, dz. cyt., s. 72.
15
Cz. Parzyszek, Europa potrzebuje, art. cyt., s. 525; por. J. Troska, Jana Pawa
II, art. cyt., s. 193, 198; H. Sawiski, Goszenie, art. cyt., s. 290; S. Czerwik,
Celebracja, art. cyt., s. 71.
16
Z. Krzyszowski, Kulturowe, art. cyt., s. 152-154; Cz. Parzyszek, Europa potrzebuje, art. cyt., s. 528; por. J. Troska, Jana Pawa II, art. cyt., s. 200.
17
Z. Krzyszowski, Kulturowe, art. cyt., s. 154, 156.
18
A. Perz, Powoania w Europie nadzieja mimo lkw, [w:] Kieleckie Studia
Teologiczne, nr 3, 2004, s. 244.
14

NEGATYWNE ZJAWISKA KULTUROWE KSZTATUJCE...

43

wspczesnej Europy, dramatyzm sekularyzujcego si kontynentu,


ale wperspektywie prawdziwej, autentycznej iwiarygodnej Ewangelii
nadziei19. Zwraca te uwag na fundament wartoci chrzecijaskich,
stanowicy podpor dla budowania wsplnoty europejskiej, od ktrego zaley jej przyszo (EE 19). Pierwszym podstawowym zadaniem
dla kontynentu europejskiego jest odnalezienie wasnej prawdziwej
tosamoci, ktra powinna zosta odbudowana w sposb twrczy.
Europa powoana jest do wypracowania nowego wzorca jednoci
wrnorodnoci, wsplnoty narodw pojednanych, otwartej na inne
kontynenty iwczonej waktualny proces globalizacji. Ma uzna iodzyska podstawowe wartoci: transcendentn godno osoby ludzkiej,
znaczenie rozumu, wolnoci, demokracji, pastwa prawa i rozdzia
midzy polityk areligi (EE 109)20.
Tworzenie nowego oblicza Europy wymaga rwnie uwzgldnienia wymiaru religijnego i kierowania si w nim kryteriami etycznymi, poniewa s one podstaw trwaego fundamentu. W centrum
tego projektu musi znale si czowiek, ochrona jego godnoci iniezbywalnych praw oraz zaspokojenie podstawowych potrzeb, zarwno
jednostki, jak te caego spoeczestwa21. Tylko wtaki sposb Europa
znw bdzie wsplnot ducha, prawdziwym domem, wktrym panuje rado ycia (EE 121).
Streszczenie
Jan Pawe II wadhortacji Ecclesia in Europa ukazuje rzeczywisty
stan wspczesnej Europy, naznaczony niepewnoci kulturaln, antropologiczn, etyczn i duchow. Mona wyrni dwie zasadnicze
grupy negatywnych zjawisk: pierwsza dotyczy oglnego klimatu przenikajcego iksztatujcego mentalno Europejczykw; druga odnosi
si wszczeglny sposb do chrzecijan, spord ktrych wielu czsto
ulega postawom sprzecznym zwiar chrzecijask iordziem ewangelicznym.
Ecclesia in Europa analizuje sytuacj Europy zcaym realizmem.
Ukazuje niemae problemy czowieka pocztku XXI wieku. Papie,
wperspektywie prawdziwej, autentycznej iwiarygodnej Ewangelii nadziei, przedstawia negatywne zjawiska kulturowe ksztatujce oblicze
19
Z.P. Cieszkowski, Dechrystianizacja inowa ewangelizacja Europy jako problemy
wiary, art. cyt., s. 15.
20
D. Gardocki, Wyzwanie dla, art. cyt., s. 105; J. Troska, Jana Pawa II, art.
cyt., s. 201; M. McKeever, Koci, art. cyt., s. 14-15.
21
Por. J. Bajda, Prawda, art. cyt., 166.

Pawe Szuppe

44

wspczesnej Europy i dramatyzm sekularyzujcego si kontynentu.


Zwraca te uwag na fundament wartoci chrzecijaskich, stanowicy podpor dla budowania wsplnoty europejskiej, od ktrego zaley
jej przyszo. Podstawowym zadaniem staje si odnalezienie prawdziwej tosamoci Europy.
Europa powoana jest do wypracowania nowego wzorca jednoci wrnorodnoci, wsplnoty narodw pojednanych, otwartej na
inne kontynenty iwczonej waktualny proces globalizacji. Ma uzna
iodzyska podstawowe wartoci: transcendentn godno osoby ludzkiej, znaczenie rozumu, wolnoci, demokracji, pastwa prawa i rozdzia midzy polityk areligi.
Tworzenie nowego oblicza Europy nakazuje uwzgldni take
wymiar religijny ikryteria etyczne. Wcentrum tego projektu musi znale si czowiek, ochrona jego godnoci i niezbywalnych praw oraz
zaspokojenie podstawowych potrzeb, zarwno jednostki, jak te caego spoeczestwa.
Abstract
In his apostolic exhortation Ecclesia in Europa John Paul II describes Europes recent and actual state, characterised by cultural, anthropological, ethical and spiritual uncertainty. Two basic groups of
negative phenomena can be specified, the first of which concerns the
general climate affecting and shaping the Europeans mentality; the second refers to Christians in aspecific way, many of whom often surrender to the attitudes that are contradictory towards the Christian faith
and the evangelical proclamation.
Ecclesia in Europa fully realistically analyses the conditions prevailing in todays Europe. It describes the not-so-undemanding problems of man at the beginning of the 21st century. The Pope, in the perspective of genuine, authentic and credible Gospel of hope, enumerates
negative cultural phenomena that shape the modern Europes facade
with the drama of the continent being under secularisation. He pays attention to the foundation of Christian values that supports the building
of the European bonds, which the continents future depends on. To
find Europes actual identity becomes the most essential assignment.
Europe has been appointed to work out anew standard of unity in diversity, the community of conciliated nations, opened to other
continents and participating in the recent globalisation process. It is
supposed to regard and to regain the basic values: the transcendent di-

NEGATYWNE ZJAWISKA KULTUROWE KSZTATUJCE...

45

gnity of human-being, the essence of mind, freedom, democracy, lawgoverned states and the division between politics and religion.
The creation of Europes new appearance requires the religious
dimension and ethic criteria being taken into consideration. Man must
be this projects centre, with the protection of their dignity and the inalienable laws as well as the satisfaction to the essential needs, both of
the individuals and of the entire society.

NURT SVD 1 (2011) s. 47-62

La foi vcue en milieu athe.


Une lecture missiologique de Madeleine Delbrl,
Athismes et vanglisation, Nouvelle Cit 2010,
285 p. Coll. Vie des hommes.
Rmy Kurowski SAC

Doktor teologii i religioznawstwa. Wykada na Uniwersytecie


Katolickim w Paryu. Jest przewodniczcym stowarzyszenia Parole et
Dialogue (Pary), proboszczem parafii Montmorency i Groslay oraz
dziekanem sektora Enghien-Montmorency (region Val dOise). Zainteresowania badawcze: ekumenizm, dialog midzyreligijny, pytania
graniczne, nowe formy duszpasterstwa.

adeleine Delbrl, assistante sociale Ivry, ville situe


dans la banlieue rouge limitrophe de Paris, a ds les annes trente, loccasion dapprocher les athes. Elle qui aime Jsus et qui
dsire faire la volont de Dieu. Elle qui voulait mme tre carmlite,
cest dire la soif dabsolu qui la brlait. Elle, qui a cependant connu
dans sa jeunesse une exprience de la non-foi. Exprience durable, profonde, quelle noubliera jamais. Exprience qui la guidera mme dans
toutes ses annes de forte implication sociale qui sont en mme temps
des annes dune profonde rflexion thologique jaillissant au contact
avec des gens ordinaires. Les athes quelle rencontre sont la plupart
des communistes dsireux de construire une sorte de paradis sur terre.
En tous cas construire sans Dieu. Travailler avec eux, cest sans doute
les ctoyer, se les lier damiti, raliser des projets en commun, tre
leur coute, attentive, comme elle savait le faire... Sans pour autant
jamais perdre la boussole de la foi. Car reconnatre de ce quil y avait
dhumainement remarquable chez eux ctait tre attentive la manire dont Dieu se rend prsent chez quelquun qui ne le connat pas
et fortiori ne le reconnat pas. Mais Madeleine ne projetait cependant
pas sur eux lventuel dsir de les voir devenir croyants un jour. Certes,
lvanglisation tait au cur de ses activits missionnaires, mais par-

48

Rmy Kurowski SAC

ler du Christ et ne pas seulement en tmoigner en silence, comme on


pensait autour delle, tait devenu ncessaire depuis quelle a compris
que la foi nest pas une rente reue un jour comme un hritage passif,
mais un don.
Le livre est compos de deux parties. La premire, sous le titre
Les lieux dvanglisation, renferme des textes sur les deux sortes de
misres: matrielles et spirituelles (1951-52); la seconde sur Les athismes
contemporains (1961-63), dans la deuxime partie se trouvent des rassembls sous le titre de Lvanglisation (1955-62). Dans la partie consacre aux misres matrielles et spirituelles sont souligner les textes
sur ltude de la situation du proltariat (no 1, Diversit et unit de la
condition proltarienne, p. 25-40). Ce texte est le rsultat dune commande
passe par la revue jsuite Esprit1 qui consacre cette problmatique
un no spcial. Plusieurs mois aprs, Madeleine revient la question
sous forme dune rponse la revue, qui, selon elle, ne percevait pas
suffisamment la profondeur et la porte de la problmatique. La prsentation de la misre de lesprit humain (no 5 et 6) correspondant selon Madeleine Delbrl lanalyse matrialiste, dont lanalyse marxiste
athe, par ce fait l, masque la gravit de la misre spirituelle. Elle rsume cela par cette formule lapidaire: Le capitalisme a son proltariat,
mais la vrit a aussi le sien (p. 81).
La deuxime partie, consacre donc la diversit dathismes,
permet finalement, non seulement, un inventaire, certes succinct, mais
au demeurant suffisant pour ltude en question. Son contenu ouvre
galement la question de dpassement de lathisme idologique.
Madeleine peroit fort pertinemment le prolongement du phnomne
dans lathisme pratique o la question de Dieu ne se pose plus. Cependant cette partie du recueil napporte rien de dcisif pour la comprhension de ce quest lvanglisation. Dans tous les cas Madeleine
Delbrl ne sparait pas athismes et vanglisation. Au contraire, sa
manire de procder montre une unit, voire mme une imbrication de
lun dans lautre. Ce qui prouve que le tissu social de la situation dcrite est intimement li avec la comprhension thologique, y compris
en termes dvanglisation. Or, le titre du livre Athismes et vanglisation pose bien la question de fond qui est double. Dune part, celle de la
ralit multiple dathismes avec leur spcificit franaise, dautre part,
celle de la ralit primordiale, au singulier, quest celle de lvangli1
La revue Esprit est alors dirige par J.M. Domenach. Ce numro spcial sur
Condition proltarienne et lutte ouvrire parut en juillet-aot 1951. Elle avait
t fonde en 1932 par Emmanuel Mounier dans la mouvance de la philosophie
personnaliste.

LA FOI VCUE EN MILIEU ATHE. UNE LECTURE...

49

sation elle-mme. Et comme on ne peut pas dcrire lun sans lautre, et


encore moins nier ni leurs profondeurs ni leurs limites respectives, Madeleine, qui a choisi de les prsenter conjointement, nest pas non plus
muette au sujet des rsonances thologiques sur la manire de vivre
la foi chrtienne. Selon elle, la manire de croire se vrifie dj dans
le regard port sur les diffrentes formes dathisme. Dans cette perspective, lvanglisation comme mode de relation nen est que consquence immdiate.
Ce recueil contient des textes qui refltent une approche au
combien utile comme contribution majeure toute la maturation thologique qui se poursuit dans ses annes-l dans la perspective qui va
savrer prconciliaire. Dailleurs Madeleine Delbrl y sera directement
ou indirectement convie.
En prsentant le recueil des textes consacrs au dfit dvanglisation dans un milieu ouvrier marqu par lathisme vhicul par
lidologie communiste, nous alors dabord aller la rencontre des
gens concrets et somme toute, ordinaires (I). Nous allons les voir sorganiser (II), ce qui constitue ainsi un vritable dfi pour la foi (III). Se
posera alors la question cruciale, celle de savoir quand lvangile est
une bonne nouvelle? (IV).
I. A la rencontre des gens concrets
Madeleine Delbrl sinstalle Ivry en 1933. Elle sengage dans
la Charit de Jsus2 dont elle a labor le principe un an plutt avec
labb Lorenzo et des premires compagnes. Elle va donc vivre en communaut avec dautres femmes. Mais seulement en 1939 quelle est embauche par la Prfecture de la Seine et quelle devient la patronne des
services sociaux de la Mairie dIvry3. Y travaillant jusquen 1945, elle
ne quittera cependant jamais la ville, sauf pour des nombreux dplacements en France, mais aussi Rome et ailleurs ltranger4. Partout o
elle va, elle porte en elle ce mme souci quest celui de rencontrer des
gens concrets. Et pour cela, Ivry fut pour elle une sorte de laboratoire,
une cole de la vie, do on ne peut que sortir enrichi par les rencontres
avec des gens concrets. Pas de projections englobant, pas de gnralits
Il sagit de petites communauts vivant dans le monde et dont les membres
gardent le statut de laques.
3
En 1940 la municipalit communiste tant destitue, Madeleine est nomme
Dlgue technique charge de coordination des services sociaux. Un an plus
tard, elle intgre pour quatre ans le service social de la circonscription.
4
Pologne, Ecosse, Cte dIvoire.
2

50

Rmy Kurowski SAC

complaisantes; elle va donc sinscrire en faux avec toutes sortes de rductionnismes ratatinant5 ltre humain. Elle constate que les ides
gnrales sont souvent le plus trompeur des itinraires. Ce quoi elle
oppose la vie concrte: on crie dans la nuit, pouvons-nous dormir?6.
Qui sont-ils?
On mavait dit qu Ivry des hommes taient incroyants
et pauvres. Je connaissais pour lavoir prouv, la misre de
lathisme, lEvangile mavait rvl la pauvret7.
Des ouvriers dans les usines, comme ailleurs des mineurs, des
dockers, surtout hommes8. Mais aussi les femmes9, car celles-ci sont
surtout la maison mme si aussi aux cts de leurs hommes. Leur
condition se caractrise par la servitude, inscurit, pauvret, enfin mpris et mconnaissance.
Ils ignorent souvent que le travail fait gagner la mort... Il y a
des fours qui explosent, des machines qui scalpent, des presses
qui crasent. Des industries rongent les poumons, dautres
usent le sang... La violence de cette guerre est si commune, si
bien dirige, quelle est devenue imperceptible10.
La souffrance ouvrire porte partout le mme nom11. Dans les
annes qui ont suivi la guerre, les conditions de travail et de vie des ouvriers demeurant trs difficiles, Madeleine, comme beaucoup dautres,
se souviennent encore de la grande crise conomique davant la guerre
et plus rcemment des grves insurrectionnelles de 1947-1948.
Les ouvriers ont aussi le droit au bonheur. Ils le cherchent,
leur faon, dans les bals... Certes, on leur offre un, qui provient du fait
de travailler pour tre pay et non plus tre pay pour un travail12. Cependant, Madeleine nappelle pas cela le bonheur mais, un rtrcissement de libert. Cest un processus, qui, comme dans un entonnoir,
par des chemins dexodes pour le travail dune part et par la voie de
Mot quelle utilise souvent, voir par ex. p. 37.
Les deux citations sont tires du brouillon de larticle dEsprit et mises en
exergue de la premire partie, p. 21.
7
p. 93
8
Diversit et unit de la condition proltarienne, p. 25-40.
9
La condition de la femme en milieu proltarien, p. 41-47.
10
p. 31.
11
p. 30.
12
p. 33. Madeleine, par cette expression bien sentie, peroit le risque dune
dshumanisation du travail, dont les intrts se rduisent au simple salaire.
5
6

LA FOI VCUE EN MILIEU ATHE. UNE LECTURE...

51

la primaut de la force physique dans les mtiers exercs, dautre part,


conduit inexorablement la matrialisation progressive, car les besoins de lhomme matrialis se font matriels13. Nous sommes loppos du principe, selon lequel le besoin cre lorgane. Ou nous sommes
plutt face un processus qui, tout en empchant lesprit se lever, produit comme effet le fait que les facults non employes satrophient,
sont ratatines14 voir mme sont purement et simplement amputes15.
Cest ceux-l qui sont dans une telle condition ouvrire et humaine, mais galement ceux qui au nom de lidologie communiste
tentent les en sortir quelle sadresse:
Aussi, toi communiste (comme tu dis: toi, chrtien) toi, communiste, plus tu mprises lEglise, plus, chaque fois, je taime
parce que je voudrais que tu comprennes que dominant tout ce
quon dit delle, tout ce que lon lui dit, elle crie, et souvent par
le cri norme de son silence, lamour que Jsus-Christ lui donne
sans arrt pour toi comme pour moi. Si je taime communiste,
ce nest pas malgr elle, cest grce elle, cest en elle16.
Les contours de la position de Madeleine sont ainsi poss. Le
champ daction est immense. Mais il suppose une attitude de vrit.
Vrit, elle va la chercher chez elle, dans sa foi et en Eglise. Elle va aussi
la chercher chez les communistes pris comme elle de lhomme qui doit
se battre pour survivre. Se battre, et pour cela, il faut sorganiser.
II. Les gens concrets qui sorganisent
Ils ont vite compris: pour survivre, il faut sorganiser, le mouvement syndical sert cela. Mais rien nest simple. Dans une usine lorganisation du travail fait que les ateliers sont spars les uns des autres, et
dans tel, on ne reste pas. Lordre et la mthode crent lambiance et
de lambiance dcoule la capacit ou non sorganiser. Certes, un seul
militant suffit pour amener la rvolution syndicale dune entreprise17.
Certes, par exemple, le plein pied de la banlieue de Marseille est favorable une certaine solidarit, une connaissance mutuelle, la population chappant la loi isolante de lanonymat18. Mais globalement, ici
p. 37.
Idem.
15
p. 58.
16
p. 94 cit dans son livre Ville marxiste, terre de mission, Paris 1957.
17
p. 29.
18
p. 64.
13
14

52

Rmy Kurowski SAC

on sera solidaire, l individualiste, ici ce sera lagitation endmique,


l une prudence peureuse19. Ils vont lutter contre cette inscurit incessante qui, tout moment, peut les faire basculer dans la pauvret
extrme. Madeleine constate, et elle nest pas la seule, que le monde se
partage en deux:
[...] ceux qui croient dans un avenir o il ny aura plus de
pauvres; ceux qui croient quil y aura toujours des pauvres parmi nous. Les premiers visent une sorte de bonheur prix fixe.
Les seconds sinclinent une fois de plus devant une fatalit dun
ordre qui nest pas fatal20.
Elle ne partage pas cette vision parce quelle ne croit pas la
fatalit. Mais, elle est parfaitement consciente de la manire dont vont
procder les idologues communistes pour faire face une telle carence
de rponse attendue des autres acteurs sociaux et qui ne sont pas en
mesure de satisfaire. Puisque les besoins de lhomme matrialis exigent des compensations dans les secteurs les plus surmens de lindividu, ces milieux seront aptes une philosophie matrialiste, elle ira
les chercher o ils sont, elle rpondra aux donnes de leur vie21.
La condition ouvrire y apparat comme une enfance sociale
quil va falloir conduire lge adulte, alors que la tendance paternaliste en ferait un infantilisme22. Cest dans ce contexte de lutte pour la
sortie du proltariat de lenfance sociale que la particularit franaise
de la situation du proltariat y apparat alors avec toute sa force:
Si le proltariat franais reste comme tous les proltariats du
monde: instinctif, sentimental, impulsif, il se heurte au temprament franais, logique, critique, ennemi de la mystique individualiste, ami de son chez soi. Les sourciers qui essaient de
capter les eaux profondes des masses ouvrires nont pas encore
trouv la baguette magique qui permettra leur libration23.
Les communistes sorganisent, parce que les autres se sont dj
organiss: le capitalisme appuy sur la bourgeoisie qui assume sa nouvelle condition daccroissement et de prservation du capital (hritage)
et ceci grce une certaine morale chrtienne qui y est ainsi convie
comme garant de stabilit dun tel progrs. Ils sorganisent autour de
Idem.
p. 35.
21
p. 59.
22
p. 60.
23
p. 61.
19

20

LA FOI VCUE EN MILIEU ATHE. UNE LECTURE...

53

lide dun monde sans Dieu, car celui que les ides avec Dieu ont lgu, est inacceptable. Ce communisme aux contours et reliefs profondment athes et ouvertement anticlrical va se prsenter avec un nouveau visage, plus humain.
Mais ce cortge dathes qui clament la libration de la beaut
dun humanisme au visage justement pleinement humain, est compos de deux catgories. Des vrais et des faux. Les uns parce quils y
croient et les autres parce quils sy trouvent par un concours de circonstances plus ou moins habilement arranges pour maquiller des dfaillances de toutes sortes, qui dordre moral, qui pour des ambitions
personnelles et got du pouvoir24. Ouvertement, Madeleine plaide en
faveur de la reconnaissance objective de la non-foi des vrais athes. Ils
existent, elle les a rencontrs. Et ce regard sera lobjet de toute une vritable bataille intellectuelle laquelle Madeleine va se livrer lgard de
son propre camp. Comment faire comprendre aux siens que les autres,
sans Dieu sont tellement sans que Dieu nest pas seulement un vide, il
est lignorance mme de ce vide?25. Et, comme elle dira en 1962, en parlant plus largement que des faits dathisme rel, vrai, ces faits je les ai
rencontrs, observs, prouvs en France. Les dductions que jen tire
sappliquent strictement la France. Elle ne sapplique aucun autre
pays, particulirement aucun pays gouvern par les communistes26.
Quel est donc cette particularit la franaise? Cest un
athisme fier de ses origines (Voltaire et la grande rvolution), li
un anticlricalisme actif. Le communisme na pas athis27, il a seulement lui donn une forme nouvelle en le spiritualisant28. Le membre
du parti communiste est un athe actif, diffusif. Il participe la refonte de lhomme sans Dieu et contre Dieu. Les autres athes ct
de lui, mme agissants, font figure de socit damateurs ou de clubs
privs29ou encore deviennent musique de scne30. Mais Madeleine
p. 95.
p. 106.
26
p. 112.
27
Dans sa confrence donne en 1962 Toulouse, en rpondant aux questions,
Madeleine constate que Ivry comme beaucoup de pays de France tait athis
par les socialistes. En 1930 les communistes tant lus Ivry, ils ont donn une
espce desprit un athisme absolument inerte, sordide, o les gens sennuyaient (p. 262). Madeleine qui est alle en Pologne en 1961, constate l bas une
situation inverse: cest un peuple chrtien qui est sous le rgime communiste,
mais les masses sont croyantes (p. 262-263).
28
p. 116.
29
p. 117.
30
p. 118.
24
25

Rmy Kurowski SAC

54

Delbrl va faire une distinction trs importante entre le communisme et


lathisme. Si le premier date dj dans les dbuts des annes 1960, il
en est tout autrement pour le second31. Mais pendant un certain temps
ils vont tre ensemble. Bien que crpusculaire, le communisme est agissant et efficace, il captive la libert du cur au point que tout ce qui
dans lhomme existe pour une rencontre de Dieu devient chez lathe et
donc chez le communiste, zone de solitude32. Et pourtant, insiste Madeleine, cest un cur dhomme davance investi par Dieu, en contact
ignor avec un Dieu ni33. Mais ce Dieu est-il vraiment reconnu pour
ce quil est chez les chrtiens eux-mmes? On sen doute bien, en lisant
les textes de Madeleine Delbrl, le point focal porte sur cette questionl. Car en amont, elle permet de retracer une sorte de trajectoire idale
de la relation entre les chrtiens rellement investis de la prsence de
Dieu et les communistes athes. Et surtout en aval, elle permet de prparer le terrain pour une vritable vision missionnaire dvanglisation
digne de ce nom. Digne de ce nom en terme de vrit et donc en terme
de clart ce qui ne pourrait pas tre sans incident sur lefficacit de rvler lamour de Dieu.
III. Ce qui est un dfi pour la foi
Le constat de Madeleine est sans appel: la foi chrtienne est
faible, mle aux habitudes et qui ne comprend pas pourquoi elle seffondre34. La foi nest pas une rente. La foi est une science applique35.
Dans le milieu athe cela sonne comme un dfi lanc en faveur de la
ranimation de la foi, car pour y vivre, il faut vangliser36. En 1954,
en pleine crise de prtres ouvriers, Madeleine va donner une premire
confrence des curs de Paris sur le marxisme37. Trois ans plus tard
sortira son ouvrage de rfrence en la matire: Ville marxiste, terre de
mission. Puisque ce nest pas seulement le capitalisme qui a son proltariat, mais la vrit aussi, et puisque quil faut prendre tout lhomme
pour le donner Dieu38, il parat vident de voir Madeleine sengager
sur le terrain de combat en faveur de la foi vivante. Il y va de limpratif
p. 118-119.
p. 148.
33
p. 149.
34
p. 6.
35
p. 209.
36
p. 7.
37
p. 15.
38
p. 23.
31
32

LA FOI VCUE EN MILIEU ATHE. UNE LECTURE...

55

dannoncer la bonne nouvelle. Mais comment le faire, sinon se pencher


tout la fois sur la misre matrielle en mme temps que sur la misre
spirituelle.
Cest par la porte la plus grand ouverte de tout tre humain
quelle y entre, celle du bonheur. Heureux les pauvres de cur
tranche avec le constat dune trs tendue misre desprit. Elle va y
consacrer tout un texte39. Dchristianisation des masses nest un secret pour personne. Mais ce qui est plus grave cest le repliement de
la majorit de chrtiens, prtres et lacs dans des secteurs sociaux privilgis. Car ceci nest pas une annonce de lEvangile en paroles et en
vie. Les tmoins ne tmoignent plus40. Mais la misre de lesprit est la
consquence plus grave encore, car la pense humaine sest aussi replie dans les secteurs privilgis41. Et cest ce droit au bonheur qui est
empch par ces replis42.
Madeleine, tout sans se perdre dans les mandres danalyses de
la dynamique de tels replis, elle ne perd pas de vue le fond socioculturel sur lequel la misre spirituelle apparat. Elle voit trs clairement la
diffrence entre la vraie foi et lapporte culturel qui en porte des traces.
Elle ne nie pas la culture en elle-mme dans ce que celle ci exprime
comme effet de civilisation technique. Elle voit bien que lhomme de
la terre qui sait manier les lois de la culture, ces lois, mme sil nest
pas chrtien, conduisent son esprit quelque chose de plus grand que
lui43. Mais ce quelle dnonce dans la misre desprit, cest lintelligence devenue exclusivement utilitariste, ce qui se traduit par une dfinition limite du bonheur44. La foi qui est un engagement temporel
de la vie ternelle45 nest opratoire quen tant que don46. Or, elle est
dnature par le fait de lavoir justement naturalise47. Et ceci cause
dun mauvais penchant qui a fait terniser la foi48. La confrontation
En 1952, p. 75-81.
p. 76.
41
Elle cite P. Godin et son livre La France, pays de mission? de 1943.
42
Je pense quil a fallu certains chrtiens une profonde rvolution intrieure
pour que la Charit claire pour eux les manques damour collectifs dont souffrent ceux qui ont faim..., ceux qui pleurent, ceux qui sont sans gte..., etc.
et pour lesquels nous avions empch de battre le cur que le Christ nous avait
laiss pour les aimer, p. 79.
43
p. 80.
44
p. 90.
45
p. 100.
46
p. 104.
47
p. 193.
48
p. 224.
39
40

Rmy Kurowski SAC

56

avec lathisme communiste a rendu Madeleine trs sensible la question de la foi. Et si la foi ne parat pas pouvoir tenir dans les milieux
communistes, l o prcisment elle doit tre annonce49 cela prouve
quelle nest pas fonde sur des bases solides. Si la foi affiche est la foi
qui saffaisse50 cela signifie que ce nest pas la foi, car elle nest pas indispensable la vie51. Les chrtiens de circonstances aggravent cette
situation mais ils nen sont pas la cause profonde52. Madeleine plaide en
faveur dune rvision de vie surnaturelle53. Car comment vangliser le
milieu athe si on ne peut y rester chrtien? Le dfit semble dmesur.
De fait, dans les milieux contemporains athes nos effondrements
semblent prouver lincompatibilit insurmontable entre ces milieux et
la vie chrtienne54. Ni se laisser sduire par les voix de sirnes qui
chantent les lendemains radieux dun bonheur sur terre, ni baisser les
bras en constatant des difficults majeures lannonce de la foi partout
y compris dans les milieux communistes athes. Elle va chercher du
ct de la foi chrtienne et de son expression, elle va chercher trouver
le point daccroche entre laspiration au bonheur et ce que lannonce
de lvangile porte comme promesse pour ds aujourdhui et pas seulement pour demain dans lau-del. Russir un tel pari cest de savoir
quand lEvangile est prcisment une bonne nouvelle.
IV. Quand lvangile est-il une Bonne Nouvelle?
Madeleine Delbrl nignore pas que prcher temps et contre
temps est une obligation dannonce sans forcement chercher lobligation de rsultat. Elle comprend cela fort bien. Cest la disposition de
celui qui prche qui est en question et non pas les capacits de laccueil
de ceux qui coutent, en tout cas pas seulement. Car lon ne peut pas
non plus exclure la ncessit de chercher la langue de ceux qui coutent
pour leur parler la langue du Christ. Ce serait absurde. Ce qui semblait
encore il y a peu tout fait suffisent, car sans envisager dentrer dans la
confrontation vritable avec le monde athe, est dsormais devenu pas
seulement insuffisant, mais de lordre de la dmission devant une telle
mission. Car mission il y a, celle dannoncer.
p. 123.
p. 124.
51
p. 130.
52
p. 195.
53
p. 194.
54
p. 222.
49
50

LA FOI VCUE EN MILIEU ATHE. UNE LECTURE...

57

Le renouvellement missionnaire est envisager partir de


lamour de lautre, tel quil est et non pas seulement par peur de le voir
prir ternellement. Madeleine en adoptant une telle attitude rejoint les
grands courants de spiritualit depuis st Franois dAssise, st Jean de la
Croix et st Franois de Salle jusqu petite Thrse de lEnfant Jsus et
tant dautres. Cest dune rvolution intrieure quil est question chez
Madeleine. Cette rvolution qui permettra grce la foi-don dclairer
les tnbres de ceux qui sont assis et en qui nous ne mettons pas
lesprit que le Christ nous a laiss vivre lui aussi55. Mais avant daccomplir une telle uvre, elle plaide en faveur de la reconnaissance de
lesprit de lhomme en y percevant la misre spirituelle56. Sans pour autant que la lutte contre la misre spirituelle soit lessentiel de la tche
missionnaire57, car lessentiel cest de travailler rtablir la communaut naturelle de lhomme et de Dieu en proposant la foi58. Comment
le faire sinon par le sens de lesprit59, par cette reconnaissance de ce
quil y a dj de transcendantal chez lhomme et qui va tre convoqu
par la voix de ceux qui crient dans le dsert?60. Dire des gens qui
ne le savent pas, qui est le Christ, ce quil a dit et ce quil a fait de faon
quils le cherchent61. Dire dans une vanglisation bton rompu62,
mais dire tout, car les communistes ont le droit tout le sermon sur la
montagne63.
Et ceux qui en empchent, et on pourrait dire peut importe do
quils viennent, ils sont la cause de scandale. La reconnaissance de lesprit de lhomme est donc toujours au centre. Et sans une telle reconnaissance comment alors prendre en compte lhumble et irremplaable rle
de leur intelligence dans laventure de leur Foi?64. Double trace se rend
visible derrire de telles affirmations. Dune part le net dsaccord avec les
communistes sur la vision de lhomme65, et dautre part, les prparatifs
du Concile Vatican II. Madeleine fut convie participer aux deux, lun
plus par choix missionnaire la suite des circonstances de sa vie de foi et
p. 80.
p. 85.
57
p. 91.
58
Idem.
59
p. 92.
60
Idem.
61
p. 136.
62
p. 137.
63
p. 213.
64
p. 87.
65
Idem.
55
56

58

Rmy Kurowski SAC

professionnelles, lautre par suite de sollicitations qui lui furent adresses.


Cest dans les quatre notes dj cites, envoyes en janvier 1961
Mgr Glorieux, secrtaire de la commission pour lapostolat de lacs,
commission cre en vue de la prparation du concile, quelle va dvelopper ses intuitions sur ladquation entre la Bonne nouvelle et son
bon accueil possible. Elle sy situe dlibrment en militante dun mouvement apostolique dvanglisation dont la condition est celle dtre
la jointure entre le monde et le Royaume des cieux66. Cette situation,
tout en tant un tat naturel, nest pas moins violente. Et nos msaventures naissent bien plus souvent de nos confusions que de notre
orgueil et la mise en ordre de la foi doit saccompagner de la mise en
ordre de la tte67. Les formules sont lapidaires, mais elles ne font gure
illusion sur les rsonances ressenties comme mises en garde dans tant
de milieux dengagements apostoliques qui semblent souffrir de telles
confusions.
Pour un chrtien tent par son milieu, qui confondrait la foi
avec la culture, qui se contenterait de demi-vrits au sujet de lesprit
de lhomme et de sa destine transcendantale, qui privilgierait laction la contemplation, qui soccuperait plus de la terre que du ciel,
elle plaide en faveur de la rvision de la foi. Elle dit rvision de foi.
Soit! La rvision de vie propre lAction catholique sen trouverait
alors consolide. La foi est le fil plomb et elle est vivre en Eglise:
Comme lenfant dans le corps de sa mre, notre milieu vital, en tant
que chrtien, est lEglise, son organisme, sa vie propre68. Dans cette
condition tmoigner de Dieu nest peut se faire que par amour jusqu
rvlant lhomme le vide de son cur69. Ce vide, elle le voit dj,
se prsente comme un pril dun monde o Dieu sera impensable70.
Mais plus haut dans le mme texte, elle attire lattention sur une autre
jointure qui doit tre prise en compte par le chrtien dans une action
missionnaire, celle de la relation entre lhomme et la matire71.
Cest dire la ncessit de prendre en compte toute la sphre
relle dans laquelle lhomme se trouve afin de pouvoir trouver son
langage et partir de l lui insuffler le langage du Christ. La tche,
dfaut dtre considre comme frisant la manipulation, semble, pour
le moins, dmesure. Mais non! Madeleine Delbrl voit les choses simp. 101.
Idem.
68
p. 105.
69
p. 106.
70
p. 121.
71
p. 120.
66
67

LA FOI VCUE EN MILIEU ATHE. UNE LECTURE...

59

plement: quand on na pas le sens du don de Dieu, don de sa rvlation, don de sa vie, on ne peut pas avoir le sens de lathe72. Le sens
de la foi sexprimerait aussi sur ce terrain-l, celui de savoir lathe tre
quelquun de vrai et, ce titre, donner crdit sa dmarche. Madeleine
ne va pas par quatre chemins. Etre Eglise militante ce nest certainement pas rester dans une caserne73. Mais pour se battre, il faut tre en
bonne sant. Et la bonne sant sexprime galement par la reconnaissance de lathe comme tel.
Aprs ces prcisions ncessaires pour les conditions de celui
qui apporte la bonne nouvelle, Madeleine semploie dcrire ce quune
telle bonne nouvelle est pour quelquun qui elle est apporte. Une
bonne nouvelle est une nouvelle qui change le niveau du bonheur74.
Mais elle ne peut tre bonne que si elle lest dj pour nous, si elle a
dj chang le niveau de bonheur en nous-mmes et que cela se voit et
sentend. Alors que souvent, parce que culturellement naturalise, elle
est une vieille nouvelle et, du coup, nous sommes lobstacle majeur sa
propagation auprs des autres. Lhomme vanglis constitue, certes,
la matire premire de lhomme qui vanglise75. Mais la foi tant provoque par le communisme il faut se battre et faire bon gr mal gr
lexprience de lapprentissage de ces forces telles quelles sont76. Sans
tre dupe dans le combat, le chrtien, dans cette acceptation, ira jusqu
apprendre pour recevoir la charit fraternelle, dtre pardonn, non
innocent77. Malheur moi si vangliser ne mvanglise pas78, cest
crucifiant! Cest le prix pour dire et ventuellement tre compris. Mais
il sait que par le don de sa vie ainsi mise en jeu, il pse mystrieusement
sur le destin ternel de toute lhumanit79. LEvangile nest vraiment
annonc que si lvanglisation reproduit entre le chrtien et les autres
le cur--cur du chrtien avec le Christ et lEvangile80. De ceux-l est
compos lEglise, ce peuple universel des doux et humbles de cur.
Ceux-l sont de la race du Christ81.
p. 125.
Idem.
74
p. 126.
75
p. 132.
76
Idem.
77
p. 135.
78
p. 138.
79
p. 143.
80
p. 149.
81
p. 151.
72
73

Rmy Kurowski SAC

60
Conclusion

Au travers ses crits, Madeleine Delbrl se prsente comme


une posture missionnaire de temps modernes dune actualit tonnante. Le caractre historiquement situ, dans un pass dj bien antrieur lpoque moderne et son poste dobservation situ uniquement
en France; ces deux aspects auraient pu suffire pour invalider un tel
jugement. Cependant, le caractre permanent de ses observations se
confirme. Est-ce par sa place quelle tenait dans lveil de consciences
chrtiennes, catholiques mme, dans la priode prconciliaire et conciliaire, dont les effets sont par la force des choses dans la constante
maturation? Effets enrichis de prises de conscience, certes nouvelles,
depuis que le communisme nest plus une idologie tatiquement
applique dans une grande partie du monde comme nagure.
Cependant, ni le phnomne de lathisme ne stait pas attnu, ni limpratif de la nouvelle manire dtre missionnaire non plus,
ni lun ni lautre nont rien perdu de leur pertinence respective. Tout
autant lathisme, sous ses formes diverses, saffirme comme la seule
valable attitude adulte face aux responsabilits de vie et du monde, en
soupirant parfois aprs un silence maintenir au sujet de Dieu, dont la
question mme est tellement creuse quelle fatigue, voire mme agace
et indispose, tellement les dsirs de vivre en paix et dignement sont lis
son absence.
Lvanglisation dans le monde contemporain doit donc en
prendre acte, tout en tant capable de reconnatre les aspirations transcendantes voire spirituelles qui peuvent y pointer. Tout autant lannonce de la Bonne Nouvelle doit tre lie une nouveaut bonne pour
ceux qui ont des oreilles pour lentendre et qui nentendent pas et ne
veulent mme pas en entendre parler, pourtant qui aussi parvient une
telle voix. Ceci est possible, condition, quil y ait des messagers audacieux, doux et humbles de cur, sachant couter avant de parler et agir
l o ils sont au lieu de vouloir ou pas vouloir secourir toute la misre
du monde aussi bien spirituelle que matrielle en se forant dappliquer
quelques ides sur les personnes et les choses. Et Madeleine Delbrl qui
comprenait fort bien les dangers de ceux-ci, tait rsolument de ceux-l.

LA FOI VCUE EN MILIEU ATHE. UNE LECTURE...

61

Rsum
Madeleine Delbrl, par sa faon de regarder les athismes, pose
dj la question de lvanglisation. Lun et lautre sont profondment
lis chez elle. Elle sait, dexprience, que la foi nest pas un hritage
passif, mais un don. La foi mle aux habitudes saffaiblit, la foi qui ne
se vit plus comme un don devient un athisme. Madeleine Delbrl a
compris quil ne faut pas sadresser seulement aux misres matrielles,
mais aussi aux misres spirituelles, avec la force de la foi, qui est lengagement temporel de la vie ternelle. Le milieu matrialiste marxiste
dans lequel elle tait plonge lui fit pressentir dautres athismes qui
sont ceux daujourdhui, et la ncessit vitale, intrieure la foi, dvangliser: Notre condition normale est dtre nous-mmes la jointure du
monde et du Royaume des cieux.
Athismes et vanglisation runit des textes crits entre 1951 et
1963. Madeleine Delbrl ne sest jamais contente dides gnrales. Les
situations concrtes ont nourri son action et sa rflexion, qui trouvent
une saveur trs actuelle.
Streszczenie
Analiza Madeleine Delbrl zjawiska ateizmu (albo ateizmw)
jest ju sama w sobie pytaniem o moliwo ewangelizacji rodowisk
spolaryzowanych t ideologi. W jej wizji wiata ateizm i ewangelizacja s bowiem ze sob cile powizane. Odwoujc si do dowiadczenia yciowego Delbrl orzeka, e wiara nie jest biernym dziedzictwem,
ale darem. Tymczasem kiedy wiara staje si przyzwyczajeniem przestaje by darem, traci swoj ywotno i staje si ateizmem. Delbrl jest
gboko przekonana, e nie wystarczy zwalcza li tylko ubstwo materialne, ale si wiary ktra jest akcj wiecznoci w czasie ogarn
naley rwnie ubstwo duchowe. Zaznajomiona ze rodowiskami
marksistowskimi, Delbrl odkrya przejawy nowych ateizmw, ktre
miay doj do gosu w przyszoci (nasza epoka). Jej odpowiedzi na
znane i nieznane jeszcze tendencje ateistyczne jest zakorzeniona w wierze duchowo gotowa do ewangelizacji: Jestemy przecie w wiecie
rzecznikami Krlestwa Boego.
Athismes et vanglisation jest zbiorem tekstw napisanych w
latach 1951-1963. Madeleine Delbrl nie ogranicza si do oglnych spostrzee i obiegowych wnioskw; jej wizja ewangelizacji rodowisk
naznaczonych przez ateizm-marksizm oparta jest na konkretnych wydarzeniach i okrelonych zjawiskach.

Rmy Kurowski SAC

62
Abstract

Madeleine Delbrls analysis of the atheism (or atheisms) phenomenon is a question itself about the possibility to evangelise the
environments polarised by this ideology. In her vision of the world,
the atheism and evangelisation are closely connected. Referring to her
life experience Delbrl states that faith is not a passive heritage but
a gift. However, when faith becomes a habit it stops being the gift, loses its vivacity, and becomes atheism. Delbrl is deeply convinced that
only fighting the material poverty is not enough, but with the strength
of faith which is the action of eternity in time also the spiritual poverty should be comprised. Well-acquainted with the Marxists environments Delbrl discovered the indications of new atheisms, which
allegedly were supposed to come voice in future (our epoch). Her answer to known and unknown atheistic tendencies is the spirituality,
deeply rooted in faith, ready to be evangelised: After all, in the world,
we are the Gods Kingdoms advocates.
Athismes et vanglisation is a collection of texts written in 19511963. Madeleine Delbrl does not confine herself to general remarks
and current conclusions; her evangelisation vision of the environments
stigmatised with atheism-Marxism is based on specific events and precise phenomena.

NURT SVD 1 (2011) s. 63-85

Le catholicisme en Pologne
et ses particularits
Jzef Grzywaczewski
wicenia kapaskie w Siedlcach (1977), doktorat z patrologii na KUL (1988). Prowadzi wykady w WSD w Siedlcach, na ATK, na
PWT w Warszawie, w Instytucie Katolickim w Paryu. Od 1998 rektor
Polskiego Seminarium w Paryu. Autor ok. 60 artykuw w periodykach: Studia Theologiae Varsaviensis, Vox Patrum, Collectanea
Theologica, Studia Patristica, oraz szeciu pozycji ksikowych,
wrd nich maa trylogia wydana w Niepokalanowie: O modlitwie
(1990), O kontemplacji (1993), O mioci (1999), take monografia
La relation du Fils au Pre des origines au Concile de Nice (Pary
2010).

Introduction

otre continent est bien marqu par le christianisme: lEst


et le Sud sont plutt orthodoxes, lOuest est catholique,
le Nord est protestant. La Pologne est un pays slave qui est catholique.
Elle a la mme religion que la France, lItalie, lEspagne, la Hongrie,
une partie de lAllemagne. Et pourtant le catholicisme polonais a une
spcificit.
Le but de cet article est de signaler quelques points spcifiques
de la religion catholique en Pologne. Cette prsentation aura un caractre historique.
Dans plusieurs publications on trouve la mme constatation:
Ltat polonais commence par le baptme que Mieszko Ier a reu en
9661, mme sil y avait des chrtiens sur le territoire de la Pologne
N. Davies, Gods Playground. A History of Poland, Oxford 1981, t. I, The origins
to 1795, p. 63; W.F. Reddaway et alii, The History of Poland, Cambridge 1950,
t. I, From the origins to Sobieski, p. 16-22; W. Kurkiewicz et alii, Tysic lat dziejw
Polski. Kalendarium, Warszawa 1980, p. 13.

64

Jzef Grzywaczewski

actuelle bien avant2. Cest dans ce contexte que lexpression le baptme de Pologne est souvent utilise. Elle exprime quelque chose de
typique. En France, en Espagne, en Italie presque tous les habitants
sont baptiss, mais on ne parle pas du baptme de France, du baptme
dEspagne. Mais on parle du baptme de Pologne. Pourquoi? Parce que
les origines du christianisme en Pologne et en Occident ne sont pas les
mmes.
1. La diffrence principale entre la Pologne
et les pays occidentaux
Dans lEmpire romain le message chrtien a t accept par
des gens de plus en plus nombreux et pour finir par toute la socit.
Les pays occidentaux se sont forms sur la base de lEmpire romain.
Cest pourquoi, dans les pays comme la France ou lEspagne il y a des
baptiss, mais il ny a pas eu de baptme de la nation comme telle. En Occident, la socit existait depuis longtemps et le christianisme sest form
progressivement dans cette socit. Cest pourquoi on peut dire que le
christianisme en Occident est secondaire par rapport la socit. En
Pologne, la socit organise selon le modle europen (de lpoque)
sest forme au cours de la christianisation, cest pourquoi on peut dire
que la socit est secondaire par rapport au christianisme.
Les pays occidentaux sont marqus par les grandes civilisations
grecque et romaine. La culture grecque apparat avec splendeur vers
le Xe sicle avant Jsus-Christ (avec Homre) pour atteindre son sommet au Ve sicle avec les philosophes comme Socrate, Aristote, Platon;
avec les potes comme Sophocle, Euripide, avec les historiens comme
Hrodote, Thucydide, avec la grande architecture et la sculpture admirables. La civilisation romaine est plus tardive par rapport la civilisation grecque, mais elle a aussi atteint un niveau considrable. Les
uvres de Cicron, Horace, Virgile, Ovide sont tudies dans le monde
entier. La loi romaine est jusqu prsent la base du systme juridique
en Occident.
Le christianisme commence au Ier sicle partir de Jsus-Christ
et se dveloppe vite, surtout dans la Mditerrane. Au IIe sicle certains
crivains (p.ex. Tertullien) parlent dune vieille Eglise catholique. Au
IVe sicle Hosius, un vque espagnol, joue le rle principal en tant que
thologien au Concile de Nice (325). Cest probablement lui qui a proN. Davies, Europe, London 1997, p. 324: The chief of the Vistulanians appears to have accepted baptism in the Salavonic rite in 875; and traces of several
Christian churches from that period have been discovered.
2

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

65

pos le terme consubstantiel (homoousios) pour exprimer la relation du


Fils au Pre3. Les thologiens comme Clment dAlexandrie, Origne,
Ambroise, Basile, Hilaire de Poitiers, Augustin et beaucoup dautres,
en sappuyant sur les saintes Ecritures, ont dvelopp la doctrine chrtienne4. Les questions thologiques ont t dbattues aux synodes provinciaux, en Orient et en Occident5. Les dogmes principaux ont t dfinis aux conciles gnraux: Nice (325), Constantinople (381), Ephse
(431), Chalcdoine (451), Constantinople II (553), Constantinople III
(680), Nice II (787)6.
En France, vers la fin du IIIe sicle, il y avait dj 25 cits piscopales, cest dire diocses, chacune avait un rseau de paroisses.
Daprs le document prcieux Notitia Provinciarum et Civitatum Galliae,
en Gaule au Ve sicle, il y avait 114 cits piscopales7. Quand Clovis
(vers 496) sest converti au catholicisme, la population gallo-romaine
tait en grande majorit christianise8. Les Francs se convertissaient assez vite, peut tre pas tout fait profondment. Grgoire de Tours a
not:
Le roi [Clovis], ayant confess le Dieu tout puissant dans sa
Trinit, fut baptis au nom du Pre et du Fils et du saint-Esprit et oint du saint chrme avec le signe de la croix du Christ.
Plus de trois mille hommes de son arme furent galement
baptiss9.
J. Kelly, Initiation la doctrine des Pres de lEglise, trad. C. Tunner, Paris 1988,
p. 247.
4
H.R. Drobner, Les Pres de lEglise, trad. J. Feisthauer, Paris 1999; M. Fiedrowicz, Theologie der Kirchenvter, Freiburg 2007; F. Drczkowski, Patrologia,
Lublin 1998; H.V. Campenhausen, Les Pres grecs, trad. O. Marbach, Paris 1973;
idem, Les Pres latins, trad. C.A. Moreau, Paris 1967; J. Danilou, Les origines du
christianisme latin. Histoire des doctrines chrtiennes avant Nice, Paris 1978.
5
Depuis lpoque apostolique au Concile de Nice II (787) on a organis plus
que 500 synodes locaux et provinciaux. Voir J. Hefele, Histoire des conciles,
t. I-III, Paris 1907; A. Baron, H. Pietras (dir.), Acta synodalia, Krakw 2006;
N. Tanner, Conciles et synodes, trad. C. Forestier-Pergnier, Paris 2000.
6
G. Alberigo (dir.), Les conciles cumniques, trad. J. Mignon, Paris 1994; I.O.
de Urbina, Nice et Constantinople (324 et 381). Histoire des conciles cumniques,
trad. X.O. Monasterio, G. Dumeige, Paris 1963.
7
E. Griffe, La Gaule chrtienne lpoque romaine, Paris 1966, p. 111-125.
8
L. Pietri, La chrtient gauloise de la division lunit retrouve, [in:] J.-M. Mayeur
et alii (dir.), Histoire du Christianisme, t. III, Paris 1998, p. 321-350; G. Kurth, Clovis, Paris 1978, p. 277-324.
9
G. de Tours, Histoire des Francs, trad. R. Latouche, Paris 1999, p. 121.
3

66

Jzef Grzywaczewski

A partir de saint Martin (+ 397) et surtout aprs saint Benot


(+548) on voit partout des monastres, masculins et fminins10. Les monastres de Ligug et de Lrins ont exerc une influence considrable
sur la Gaule; ils existent jusqu nos jours.
Aprs la chute de lEmpire romain, la culture antique repousse par la socit, se cache dans les monastres, pour se manifester au
Moyen-ge, quand on a commenc organiser, sur la base des coles
cathdrales, des centres de formation acadmique. Nous trouvons un
passage trs beau sur ce sujet chez Daniel Rops:
Les Universits! Fiert du Moyen Age chrtien, soeurs selon
lesprit des cathdrales. Leur apparition marque une date dans
lhistoire de la civilisation occidentale [...]. Lhistoire de la plus
illustre Universit, celle de Paris, est typique11.
En effet, il y a une relation directe entre la cathdrale et luniversit. Quant aux monastres, cest surtout celui de Cluny, fond en
910, qui est devenu trs clbre.
Dans ce contexte sont apparus des savants minents comme
Pierre Lombarde (+1160), saint Thomas dAquin (+1274), saint Bonaventure (+1274), Albert le Grand (+1280) et dautres intellectuels dont
la pense a marqu la philosophie et la thologie chrtiennes jusqu
nos jours.
2. Lassimilation et lapprofondissement de la culture
Quand la Pologne a accept la foi catholique par le baptme
de Mieszko, le christianisme avait dj dix sicles de tradition! Cest
pourquoi les historiens soulignent que la Pologne est jeune en tant que
pays chrtien, en comparaison avec dautres pays. La jeunesse a ses
droits et ses obligations. La Pologne qui entre dans ce courant de culture
et de civilisation, se voit oblige dassimiler tout ce qui a t fait auparavant, depuis lpoque dHomre (Xe sicle avant Jsus-Christ) jusquau
Xe sicle aprs Jsus-Christ. La ncessit dassimiler un tellement grand
hritage a produit chez les Polonais un type de culture rceptive12. Cette
10
V. Desprez, Le monachisme primitif. Des Origines jusquau concile dEphse, Abbaye de Bellefontaine 1998.
11
A. Vauchez, LEglise et la culture: mutations et tensons, [in:] J.-M. Mayeur et alii
(dir.), Histoire du Christianisme, op. cit., t. V, p. 433-450; Daniel-Rops, LEglise. De
la cathdrale et de la croisade, Paris 1952, p. 388.
12
Voir J. Koczowski, Wsplnoty chrzecijaskie (1964); Koci w Polsce (t. I, 1968/
t. II, 1970); Chrzecijastwo w Polsce (1981); Europa Sowiaska w XIV-XV wieku

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

67

expression ne soppose pas la crativit, mais elle montre surtout le


besoin dentrer dans la civilisation mditerranenne. En effet, lentre
relativement tardive dans la communaut europenne fait quau long
des sicles on voit venir de lOccident: la foi chrtienne, la thologie,
la philosophie, le chant grgorien, la littrature, le thtre, la musique
classique et les courants de culture comme la renaissance ou le romantisme, et bien videment plusieurs inventions techniques.
Llment typique pour le Moyen ge est la cathdrale. Selon
le professeur Pasierb (+1993) la cathdrale est le symbole de lEurope13.
La cathdrale exprime la foi, prsente une vision du monde. Elle est
le sommet de la technique et la synthse des sciences de lpoque. En
Occident, surtout en France, il y a beaucoup des cathdrales gothiques
du XI, XII, XIIIe sicles. En Pologne il y a aussi de cathdrales (Pock,
Gniezno, Wroclaw), mais ce nest pas exactement le mme type, pas la
mme qualit. Mais cest toujours le mme courant desprit, la mme
vision du monde. Il y a une opinion partage par plusieurs personnes
selon laquelle lEurope est l o il y a des cathdrales.
Pour mieux entrer dans la culture chrtienne, on a organis
lAcadmie de Cracovie (1364)14. Le pape Boniface IX a donn la permission douvrir la facult de thologie cette Acadmie (1397). Il y
avait un rseau de diocses et de paroisses, de monastres, on fondait des bibliothques, des coles monastiques et paroissiales. Selon
J. Koczowski, presque chaque paroisse assez grande avait son cole, il
y avait aussi des coles cathdrales dont le niveau dtudes tait assez
lev15. On sest mis la publication de livres. En 1453 les catholiques
avaient dj une traduction polonaise de la Bible16.
(1984); Dzieje polskiego chrzecijastwa (t. I, 1987 / t. II, 1991); Chrzecijastwo
i historia (1990); Dzieje chrzecijastwa polskiego (2000); Historia Polski od czasw
najdawniejszych do koca XV wieku (2000).
13
J. Pasierb, Katedra symbol Europy, Pelplin 2003.
14
LUnion avec la Lituanie fut signe en 1385. Le mariage dHedwige avec
Jagieo fut conclu en 1386. La reine Hedwige (pol. Jadwiga) favorisait lAcadmie de Cracovie.
15
J. Koczowski, La promotion des Eglises priphriques, [in:] J.-M. Mayeur et alii
(dir.), Histoire du christianisme, op. cit., t. VI, p. 803: Au dbut du XVIe sicle,
en Pologne la grande majorit des paroisses de village a de petites coles. Les
coles auprs de quelques glises collgiales et cathdrales ont parfois atteint,
au cours des XIVe et XVe sicles, un niveau denseignement relativement lev,
comparable celui des universits.
16
En 1398 le psautier Psalterz floriaski a t publi sous la protection de la reine
Hedwige. La Bible de la reine Zofia (Ancien Testament) fut publie daprs la
Vulgata en 1453.

68

Jzef Grzywaczewski

La Pologne, qui est entre dans la Communaut Europenne


de lpoque, se civilisait trs vite. Au XVe sicle le niveau gnral de
la socit tait semblable celui de lOccident. On voit des intellectuels connus et reconnus dans toute lEurope. Les deux professeurs de
Cracovie Pawe Wodkowic et Piotr Wolfram se sont fait connatre au
synode de Pizza (1409) par leurs opinions sur la loi internationale17.
Luvre de Copernic (ancien lve de lAcadmie de Cracovie) De revolutionibus orbium coelestium (1543) a chang la vision du cosmos. Il y
a eu dautres personnes dont la contribution la science et la culture
sont gnralement reconnues18. Le XVIe sicle est appel lge dor quant
aux tudes classiques et bibliques. Pendant seulement un sicle on a
fait sept traductions de la Bible dont quelques unes du grec et de lhbreu19. Les controverses avec les protestants ont stimul des recherches
en plusieurs domaines. On faisait des tudes patristiques, surtout sur
saint Basile, saint Jean Chrysostome et saint Augustin, ainsi que sur les
philosophes grecs et les potes antiques.
3. La question des hrtiques et des sorcires
LEurope occidentale, malgr sa culture et sa civilisation, a t
svre lgard des hrtiques. Au Moyen ge lEglise tait surtout
confronte aux thories des Albigeois et des Vaudois20. Par le terme hrsie, on nentendait pas tellement une faute thologique, mais plutt
tout geste qui blessait la sensibilit du peuple qui tait bien marque
par la religion catholique. Dans ce contexte il y a eu des cas de violence et dagression. LEglise, en accord avec le pouvoir civil, a essay
de matriser ce mouvement spontan. Ainsi linquisition a t tablie:
dabord en France (1022), ensuite en Italie (1028), et ensuite partout en
Voir S. Bech, Paulus Vladimiri and his Doctrine Concerning the International Law
and Politics, t. I-II, London 1965; L. Ehrlich, Works of Paul Vladimiri (a selection),
t. I-III, Warsaw 1966-1969.
18
Voir M. Krpiec et alii (dir.), Wkad Polakw do kultury wiata, Lublin 1976.
19
M. Bielski publia sa traduction de la Bible en 1556; la traduction de J. Nicz
(Leopolita) parut en 1561; la Biblia Brzeska ( linitiative du prince Radziwi)
fut publie en 1563; Sz. Budny publia sa traduction en 1570; la Biblia Niewieska
parut en 1574; M. Czechowic ( Rakw) publia sa traduction en 1577; le jsuite
J. Wujek publia sa traduction de la Bible en 1593 (1599?); J. Szmalec publia une
autre traduction en 1606; D. Mikoajewski publia la Bible de Gdask en 1606; la
Bible de Knigsberg (Krlewiec) fut publie en 1738.
20
Les Albigeois, le groupe de la ville dAlbi en France (XIIe sicle), ce sont des
cathares. Les Vaudois cest un groupe fond par Vauds (Valdensius); ils furent
excommunis par lvque de Lyon (1182) et par le pape Lucius III (1184).
17

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

69

Europe (1231)21. En Espagne, le pape Pie IV a permis en 1483 tablir


linquisition la demande du roi Ferdinand dAragon qui se trouvait
sous linfluence de Torquemada22. Plusieurs personnes ont t condamnes, souvent brles au bch. Cest incontestablement ce qui a souill
lhistoire du christianisme. Le remde que lEglise a mis en place tait
pire que la maladie.
En Pologne linquisition a t tablie en 1222 par le prince Iwo
Odrow; un sicle plus tard le pape Jean XXII la largie (1318); mais
elle na jamais t efficace. On na jamais vu en Pologne des bchers pour
les hrtiques23. La situation des Juifs tait relativement bonne24. On
disait: Polonia asilium Judaeorum. En Occident, lgard de quelquun
dont les affaires marchaient bien, on appliquait le dicton: Il est bien
comme un Juif en Pologne.
Gnralement, en comparaison avec dautres pays, la Pologne
se prsente comme un pays de tolrance. Les historiens, polonais et
trangers, sont daccord sur ce point25. Aux XII-XVe sicles, ltat polonais tait jeune, le pouvoir du roi tait limit, les ainsi dits hrtiques
taient moins nombreux quen Occident, la diffusion de penses tait
freine par la grande distance entre les villes. Le territoire du RoyaumeUni (la Pologne et la Lituanie) tait immense; de la Mer Baltique dans
le Nord la Mer Noir dans le Sud; de Pozna dans lOuest Vilnius
et jusqu Kiev dans lEst. Dans ces circonstances, il tait difficile dorganiser des tribunaux pour examiner la cause des hrtiques. En plus,
LInquisition en France fut tablie par le roi Robert le Pieux en 1022; Milan
on a brl quelques hrtiques au bch en 1028; le pape Lucius III (en accord avec lempereur Franois Barbarossa) tablit au synode de Vrone (1184)
linquisition pour lItalie; le pape Grgoire IX largit linquisition par la Bulle
Excommunicamus (1231) sur tous les pays catholiques.
22
Tomas Torquemada (1420-1483), grand inquisiteur, publia le livre intitul
Le marteau sur les hrtiques. Voir B. Bennasar, Linquisition espagnole, XVe-XVIe
sicle, Paris 1979; H. Kamen, The Spanish Inquisition. A Historical Revision, London 1997.
23
Linquisition fut abolie au temps du roi Stanislas August; les dcisions furent
prises en 1562, 1565, 1572.
24
N. Davies, Gods Playground, op. cit., p. 190-191: The Jewish community
lived in relative peace and quiet. The Jews were protected by the most ancient
charters of religious liberty, and, so long as they observed strict religious segregation, they were not disturbed by attempts to convert them []. There were
occasional riots against the Jews, provoked by the time-honored blood-libel. In
the worst such accident, in Cracow in 1637, some eight Jews lost their lives.
25
J. Tazbir, Tradycje tolerancji religijnej w Polsce, Warszawa 1980; J. Berenger, Tolerancja religijna w Europie w czasach nowoytnych, XV-XVIII wiek, Pozna 2002;
M. Korolko, Klejnot swobodnego sumienia, Warszawa 1974.
21

70

Jzef Grzywaczewski

en Pologne cette poque vivaient des personnes de plusieurs nationalits et de plusieurs religions, cest pourquoi la diffrence quant aux
croyances et opinions ntonnait pas.
On a quand mme not des cas de condamnation de sorcires26,
mais beaucoup moins que dans dautres pays de lEurope. La chasse aux
sorcires est plus tardive par rapport linquisition; elle sest dveloppe dabord en France et ensuite dans dautres pays sur le continent.
L ide que le mal circulait travers les individus au moyen de forces
impures tait bien rpandue dans toute la socit mdivale. LEglise,
en suivant lesprit de lpoque, a approuv des actions contre les sorcires27.
4. Les croisades et dautres formes de dfense
du christianisme
Il faut mentionner aussi les croisades qui ont bien marqu
lEurope occidentale et le proche Orient. Les croisades cest un phnomne par excellence chrtien et politique qui est comprendre dans
son contexte historique28. La participation des Polonais aux croisades
a t modeste; le prince Odonicz est all la Ve croisade avec le roi
dHongrie en 1217. Ainsi il a rempli la promesse donne au pape par
les vques polonais au Concile de Latran IV (1215). Gnralement, les
seigneurs polonais ntaient pas intresss par les croisades. LEtat tait
en train de se former; il y avait de problmes intrieurs rgler et de
conflits avec les voisins, surtout avec les princes allemands.
Le Saint-Sige, partir du XVe sicle, attribue la Pologne le
titre de rempart du christianisme (antemurale orbis christiani). Lexpression validissimum antemurale christiani orbis vient du discours de
Jerzy Ossolinski du 28 mars 1621. Cest en vue de la puissance turque
que le rle de la Pologne comme rempart sest manifest. On a rig un
26
S. Zbkowic, Mot na czarownice, Krakw 1814 ctait la traduction du livre
de Torquemada, Le marteau sur les hrtiques. Voir B. Baranowski, Procesy czarownic XV-XVIII wiek, Warszawa 1952.
27
En 1326 le pape Jean XXII publia sa bulle Super illius spaeculi concernant les
sorcires. Le pape Innocent VIII autorisa des actions contre les sorcires en
1484; les dominicains H. Kramer et J. Sprenger publirent le livre Malleus malificarum Marteau des sorcires (1486) dans lequel ils donnrent la thorie pour la
chasse aux sorcires. Le dernier procs contre les sorcires eut lieu en France en
1680, en Pologne 1775, en Allemagne 1811.
28
Croisades: I (1096-1099); II (1147-1149); III (1189-1192); IV (1202-1204);
V (1217-1221); VI (1248-1250); VII (1220). La fin des croisades: les musulmans
ont pris la citadelle Akkon (Ptolemaida) en 1291.

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

71

monument Paris en lhonneur de la Pologne (1573) sur lequel il est


crit: Poloniae totius Europae adversus barbarorum nationun firmissimo propugnatio29.
Le point culminant de la fonction de la Pologne comme rempart du christianisme tait la victoire sur les Turques prs de Vienne, le
12 septembre 1683. Cest le roi de Pologne Jan Sobieski qui a dirig la
bataille. Larme compose des soldats de plusieurs pays europens
comptait 67000 hommes, dont 27000 soldats polonais .
5. Le rapport de lEglise avec le pouvoir civil
La religion en elle-mme est une valeur spirituelle, mais quand
elle est organise, elle se laisse circonvenir par la politique. Chez les
orthodoxes, partir de lantiquit, cet attachement est justifi par des
raisons thologiques30; chez les protestants cest plutt une solution juridique (en Angleterre la reine est la tte de lEglise). Dans le catholicisme il y a eu toujours une volont de garder lautonomie lgard
de ltat, mais en faisant des efforts pour que toute la socit soit dirige selon les principes chrtiens; do les vnements comme Canossa
(1077): le grand conflit entre le roi Henri IV et le pape Grgoire VII, et le
conflit semblable de Stanislas, vque de Cracovie, avec le roi Boleslas
(1079). Gnralement, le catholicisme en Occident tait li au pouvoir
civil: en France surtout lpoque dAvignon (1309-1378) et du cardinal Richelieu (+1642), en Espagne surtout lpoque de conqutes en
Amrique latine, en Autriche surtout lpoque de Josef II Habsbourg
II (1765-1790). Son attitude lgard de lEglise est appele josphisme.
On voit la mme chose au Portugal et dans ses colonies.
En Pologne, la religion na jamais t compltement soumise
lEtat. LEglise na jamais domin lEtat, non plus. Cest pourquoi, peuttre, la France a vcu sa grande Rvolution (1789) contre le roi et contre
lEglise; lEspagne aussi, mme quelques fois, a vcu la crise dans les
relations entre lEglise et lEtat, tandis que la Pologne na pas connu de
de rvoltes contre la religion. Il ny avait pas de personnages comme
Voltaire ou Marx.
N. Davies, Gods Playground, op. cit., t. I, p. 159.
Le baptme de Ruthnie (988). Lide Moscou IIIe Rome a t lance par le
moine Filoth de Pskov au XVIe sicle. Joseph de Wookoamsk a propos une
autre thorie: lEtat comme monastre avec le tsar la tte (on lappelle osiflanisme).
Le tsar Pierre le Grand fonda la ville de Petersbourg en 1703, ensuite il supprima le post de patriarche et tablit le Sacr Synode avec un Oberprokurator lac
comme prsident (1718).
29
30

72

Jzef Grzywaczewski

6. La crise de la socit de pluralisme et de tolrance


En Pologne, selon la tradition ancienne, mme si le catholicisme
tait la religion privilgie, les autres religions, surtout le judasme et
lorthodoxie, pouvaient exercer leur culte. Le roi Kazimierz Wielki accorda la libert du culte aux orthodoxes (1341), ensuite aux Armniens
(1356). En principe il ny avait pas de conflits entre les adhrents de ces
religions. La situation a chang au XVIe sicle. En 1517 Luther a proclam son programme. LEurope toute entire a t secoue. Une partie
des Polonais a accept la religion rforme. Le prince Radziwill la surtout favorise. Le roi Zygmunt August (1563-1568) a reconnu le protestantisme en Prusse et dans les Inflantes (Nord-Est du Royaume). La
Confdration de Varsovie promulgua un appel la tolrance religieuse
(1573)31. Elle a t conteste par le Primat de Pologne, Jakub Uchaski.
La libert de religion fut garantie en 1573 dans les Articuli Henricani
et dans les Pacta conventa (Henri de Valois). Le roi Zygmunt III Waza
(1587-1632) tait favorable au catholicisme au dtriment des protestants, sans les perscuter. Mais ensuite les protestants se sont diviss
en eux, en perdant la crdibilit dans le peuple. Un sicle plus tard
(1656) on sest recul un peu par rapport la Confdration de Varsovie
et finalement (1668) le Parlement de Pologne sest exprim en faveur
du catholicisme.
Lvnement qui a marqu la socit polonaise tait lUnion
de Brest (1596) par laquelle une grande partie des orthodoxes (environ
quatre millions de fidles), avec leurs vques, ont reconnu lautorit
du pape32. A cette poque, lUnion paraissait un moyen efficace d viter la soumission des orthodoxes polonais lautorit du tsar de Russie qui aprs la chute de Constantinople (1453) voulait remplacer
lempereur byzantin comme chef de toute lorthodoxie33. Au point vue
31
M. Korolko, J. Tazbir, Konfederacja Warszawska 1573 roku, wielka karta polskiej
tolerancji, Warszawa 1980; J. Tazbir, Reformacja, kontrreformacja, tolerancja, Wrocaw 1986.
32
En Pologne, lide de lUnion a t lance par les jsuites P. Skarga et P. Warszewicki. Certains vques orthodoxes comme C. Terlecki (Luck), G. Baaban
(Lvov), H. Pociej (Wodzimierz) lont accepte. Le roi Zygmunt III Waza la
approuve. Le pape Clment VIII a sign lacte de lUnion Rome (25.12.1596).
LUnion fut proclame Brest (09.11.1596). Le prince Ostrogski sest oppos
lUnion.
33
K. Ware, Lorthodoxie. LEglise des sept Conciles, trad. F. Lhoest, Paris 2002,
p. 135: La conception de Moscou comme troisime Rome sappliquait assez
exactement lempereur: lempereur de Byzance avait t le champion et le
protecteur de lorthodoxie, et lautocrate russe tait appel la mme tche.

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

73

thologique, lUnion de Brest tait considre comme continuation de


lUnion de Lyon (1274) et lUnion de Florence (1439). Aprs la faillite
du Royaume Polonais (1795), les chrtiens uniates ont t terriblement
perscuts par les autorits russes. Treize martyrs de Pratulin (1874)
ont t batifis (1996)34.
La partie orientale du Royaume a t blesse par linsurrection
des Cosaques dirigs par Chmielnicki (1648-1655)35 et ensuite par la
guerre avec la Turquie pendant laquelle la Pologne a perdu la fameuse
forteresse de Kamieniec Podolski (1672).
La grande vitalit des Polonais a t arrte par linvasion sudoise. Le roi et les princes ont t paralyss, larme battue, les Sudois
ont pris presque tout le territoire partir du Nord (Szczecin) par Varsovie jusquau Sud de la Pologne. Mais le monastre de Czstochowa36
a dcid de se dfendre. Les moines et une quantit de soldats37, anims par le Pre Kordecki, ont su repousser des attaques (1655). Nous
connaissons cette histoire dans une forme colore par Sienkiewicz,
mais il est vrai que cette rsistance a rveill toute la Pologne. La rsistance russie est attribue la protection de de la Sainte Vierge.
Ainsi Czstochowa est devenue la capitale spirituelle de Pologne. Et voici
quelque chose de typique. Il ny a pas de capitale spirituelle ailleurs. On
pourrait peut-tre appliquer cette notion Tolde en Espagne38, Pannonhalma en Hongrie39. En France, en Belgique, en Allemagne, en AuLa liquidation de lUnion de Brest fut proclame dabord en Russie (1839),
ensuite sur le territoire polonais (1874) qui sest trouv sous la domination de la
Russie aprs 1875. Voir J. Pruszkowski, Martyrologium Unii na Podlasiu, Woodbrigde 1963; H. Dylgowa, Dzieje Unii Brzeskiej (1596-1918), Warszawa-Olsztyn
1996; T. Krawczak (dir.), Zanim wrcia Polska. Martyrologium ludnoci unickiej
na Podlasiu w wietle wspomnie, Warszawa 1994; K. Matwiejuk, Pratulin, Warszawa 1994.
35
D. Beauvois, La Pologne, Paris 2004, p. 143: Chmielnicki, qui refusait toute
tractation et massacrait ple-mle le clerg catholique et les Juifs, accuss de
servir les intrts des seigneurs.
36
Le monastre de Jasna Gra fut donn la Congrgation de Saint Paul en
1382. Le prince Wladyslaw Opolczyk donna au monastre licne de la Vierge
faite selon le style oriental en 1383.
37
Il y avait 170 soldats, 70 moines, 20 nobles.
38
Tolde est connue comme centre de traduction et de rencontre des savants
chrtiens, juifs et musulmans (XIIe-XIIIe sicles). Quand la capitale fut dplace
Madrid (1563), Tolde perdit son importance.
39
Le prince Geza, le pre du premier roi Etienne (baptis en 1000) a fait venir
les bndictins Pannonhalma en 969. A lpoque turque (1526-1686), le monastre fut dtruit en grande partie. Actuellement il est reconnu comme trsor
de lhumanit par lUNESCO. Cest le berceau du christianisme en Hongrie.
34

74

Jzef Grzywaczewski

triche il ny pas de capitale spirituelle.


Aprs la dfense du monastre de Czstochowa, le roi Jan
Kazimierz, inspir par le Primat Leszczynski, pronona les fameux
Voeux nationaux Lvov (1er avril 1656). La Sainte Vierge fut proclame la Reine de Pologne. Une telle ide ntait pas originale. Marie
tait dj honore comme reine en Hongrie, en France (depuis 1638),
en Espagne, Florida, en Bavire40. Le roi a lanc toute la nation
appel la dfense. Le peuple sest mis aux armes. Cest pendant ce
temps que Stefan Czarniecki sest fait connatre comme commandant darme trs dou. Finalement, les Sudois ont t repousss.
La paix fut signe Oliva en 1660. Ces vnements sont prsents
dans les trois grands romans (trylogia) de H. Sienkiewicz: Ogniem
i mieczem, Potop, Pan Woodyjowski qui sont considrs comme les
meilleurs oeuvres dans la littrature polonaise.
Cest au cours des controverses avec les protestants et les
orthodoxes et au cours des guerres avec la Sude, que lidentification entre la nationalit et le catholicisme sest forme, do vient
lexpression Polonais-catholique. Les orthodoxes sorientaient plutt
vers la Russie, les protestants sorientaient vers les pays allemands.
Aprs la victoire sur la Sude, la Pologne nest jamais revenue au
niveau prcdent41. Il est vrai quon a vcu un moment de gloire
Vienne (1683), mais ctait le dbut de la crise. Les villes, une fois
dtruites, ne sont jamais revenues leur tat prcdent, les coles
nont pas atteint le niveau souhaitable42, le commerce international,
une fois arrt, na pas t remis en marche. Aprs la guerre avec
la Sude, on voit des tensions entre les religions (catholique, orthodoxe, protestante) qui ntaient pas notes auparavant. Les historiens sont daccord que la seconde moiti du XVIIe sicle et la premire moiti du sicle suivant apparaissent comme lune des pires
poques de lhistoire de la Pologne davant les partages43. Les Juifs
stant trouvs entre ces trois courants religieux et nationaux; leur
situation est devenue plus complique quauparavant.

En Allemagne on chante un cantique: Regina Bavariae, breite deinen Mantel


aus.
41
J. Grzywaczewski, The Specific Character of Christianity in Poland, [in:] Bulletin ET, Berlin-Hamburg-London, v. 18, nr 1-2, 2007, p. 139-141.
42
E. Roztworowski, Historia powszechna, wiek XVIII, Warszawa 1995, s. 123.
43
W. Mller, Un sicle difficile (1648-1750), [in:] J. Koczowski (dir.), Histoire religieuse de la Pologne, trad. K. Michel, Paris 1987, p. 221.
40

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

75

7. La chute du Royaume et ses consquences pour lEglise


Malgr des efforts pour introduire des reformes ncessaires44, le
Royaume-Uni de Pologne et de Lituanie a fait faillite (1795). Le territoire
polonais a t partag entre la Russie, la Prusse et lAutriche45. Plusieurs intellectuels et hommes politiques sont alls en Occident, surtout en France46.
Dans cette situation, lEglise qui avait une place importante
dans la socit depuis longtemps, commence jouer un rle spcial. Czstochowa apparat de nouveau comme capitale spirituelle, les
vques se voient responsables de la nation, les couvents sengagent
au travail de charit et dducation. Nous connaissons quelques personnages remarquables de cette poque, par exemple: le Frre Albert
Chmielowski (1845-1916), les surs Thrse Lodchowska (1863-1922)
et Ursula Ledchowska (1865-1939) le Pre Honorat Komiski (18291916), lvque Pelczar (1848-1924) et beaucoup dautres. La religion,
sans perdre sa fonction principale, devient une forme de dfense de la
foi, de la culture nationale, et aussi de la langue polonaise.
A lpoque de Luther et surtout aprs la guerre avec la Sude,
le catholicisme est devenu le signe de la nationalit. Aprs la chute du
Royaume on voit le catholicisme au service de la nationalit. Au temps o
le pays se trouvait sous la domination des trois voisins, le courant de
culture na pas t arrt. Il y avait des coles moyennes, suprieures,
quelques facults thologiques, quelques universits: Cracovie47,
Vilno48, Lvov49, Pozna, Wroclaw50, Varsovie51. Cest dans cette
Voir J. ojek, Geneza i obalenie Konstytucji 3 Maja, Lublin 1986; J. Ziek, Konstytucja 3 Maja. Kocielno-narodowe tradycje wita, Lublin 1991, Aneksy, p. 105137.
45
Voir S. Kieniewicz et alii (dir.), Wybr tekstw rdowych z historii Polski 17951864, Warszawa 1956; idem, Trzy powstania narodowe, Warszawa 1997.
46
W.F. Reddaway et alii, The Cambrigde History of Poland, op. cit., t. II, p. 311-333.
47
LAcadmie de Cracovie, fonde en 1364, a t nomme lUniversit de Jagellon en 1846.
48
A Vilno, le Collge des Jsuites fut fond en 1670, lAcadmie de Vilno en
1579, lEcole Principale en 1796, lUniversit Impriale en 1803, lUniversit Stefan Batory en 1919.
49
A Lvov, le Collge des Jsuites fut fond en 1606, lAcadmie des Jsuites en
1661, lAcadmie de Lvov et lUniversit de Lvov en 1758, le Lyce (droit, philosophie, thologie, mdicine) en 1805, lUniversit des Franciscains en 1817,
lUniversit Jan Kazimierz en 1919.
50
A Wrocaw, lEcole des Jsuites fut fonde en 1670, lUniversit de Pozna en
1702, la Section des lettres polonaises fut organise en 1841.
51
A Varsovie, lUniversit fut fonde en 1816, lAcadmie Spirituelle en 1835
44

76

Jzef Grzywaczewski

priode que vivaient les grands hommes de lettres comme Mickiewicz


(1798-1855), Sowacki (1809-1849), Krasiski (1812-1859), Norwid
(1821-1883), Sienkiewicz (1846-1916), Prus (1847-1912)52, et les musiciens comme Chopin (1810-1849) et Moniuszko (1819-1872). Mme si
les langues officielles taient lallemand et le russe la langue polonaise
na jamais cess dtre utilise, loral comme lcrit.
A cause des difficults intrieures, la contribution de la Pologne
la mission mondiale est plutt modeste. Il y avait quelques missionnaires en Afrique, en Asie, en Amrique latine, en Perse, en Chine, en
Sibrie, en Inde53, mais les Polonais ne pouvaient pas organiser des
uvres comme collges, hpitaux, sminaires, orphelinats.
Aprs la premire guerre mondiale (1914-1918), la Pologne
a rcupr sa libert, surtout grce aux actions militaires du marchal
Jzef Pisudski (1867-1935). On a commenc organiser la vie dans
chaque domaine. Cest dans cette priode que les apparitions la Soeur
Faustine Kowalska (1905-1938) ont eu lieu54; elles concernaient la Misricorde Divine. Lorganisation de lEtat polonais a connue quelques
succs, mais lautre guerre a clat (1939-1945) et la Pologne a t
crase de nouveau: quelques millions de morts, y compris plus 4000
prtres55, toutes les structures sociales furent dtruites.

(elle fut transfre Petersbourg en 1867).


52
Voir J. Krzyanowski, A History of Polish Literature, trad. D. Ronowicz, Warszawa 1978, p. 220-560; J. Krzyanowski, Cz. Hernas (dir.), Literatura Polska.
Przewodnik Encyklopedyczny, t. I-II, Warszawa 1984; M. Kukiel, Dzieje Polski porozbiorowe 1795-1921, London 1963, p. 217-229.
53
Quelques missionnaires polonais dont les actions sont surtout connues: en
Sibrie P. Usciuga (+1798); en Perse P. Modzianowski, P. Zapolski, P. Krusinski; en Inde P. Drzewiecki (+1695), P. Szostak (+1773), P. Topolski (+1845);
Madagascar P. Beyzym; en Egypte P. Ryo (+1848, avant il tait recteur
du Collge Missionnaire Rome); en Afrique P. Gabriel (+1885), P. Markiewicz (+1908), P. Kraupa (+1919), P. Bulsiewicz (+1919), P. Czarliski (+1921),
P. Hankiewicz (+1928); en Hong-kong P. Paczka (+1929); en Amrique Latine
P. Malinowski (+1929), P. Krlikowski (+1923). Voir M. Jagusz, Polskie misje
i polscy misjonarze (XVI-XVIIe sicles), [in:] B. Kumor, Z. Obertyski (dir.), Historia Kocioa w Polsce, Pozna-Warszawa 1974, t. I-2, p. 405-413; M. Jagusz,
Polskie misje zewntrzne (XIX wiek), [in:] Z. Obertyski (dir.), Historia Kocioa
w Polsce, op. cit., II-1, p. 727-733.
54
Voir Sur M. Faustine Kowalska, Petit Journal, Paris 1997.
55
W. Jacewicz, J. Wo, Martyrologium polskiego duchowiestwa rzymsko-katolickiego pod okupacj hitlerowsk 1939-1945, t. I-V, Warszawa 1977-1981.

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

77

8. La Pologne face au communisme et au modernisme


Le catholicisme en Europe occidentale a reu deux coups qui
lont durablement bless. La premire blessure sest faite dans le milieu
ouvrier. Au XIXe sicle les ouvriers se voyaient exploits; la position de
lEglise ntait pas suffisamment claire56, cest pourquoi de nombreuses
personnes se sont laisss inspirer par des courants plutt athes, y
compris par des thories de Marx, dEngels, de Lnine. Cest dans ce
contexte que le communisme sest form57. Les annes 1846-1848 apportent des rvoltes et mme de rvolutions en Italie, en Allemagne.
En France, la Commune de Paris (qui tait anti-chrtienne) est apparue
en 1871. A cause de tout cela plusieurs ouvriers ont perdu leur attachement lEglise. Et cela se voit jusqu maintenant: en France la religion
se situe relativement bien dans le centre des villes, dans la bourgeoisie,
mais moins bien dans les banlieues.
Les ides communistes nont pas gagn beaucoup dadhrents
en Pologne, parce que lindustrie tait moins dveloppe quen Occident et les usines, dans la grande majorit, se trouvaient dans les mains
des propritaires trangers. Les problmes lis lindustrie de cette
poque sont prsents dans le roman Ziemia obiecana (La terre promise)
de W. Reymont. En Pologne, on a vcu des atrocits surtout dans le
sud-est (Galicie) en 1846. Dans certains milieux il y a eu des mouvements anti-chrtiens, mais finalement les masses ouvrires nont pas
abandonn la foi. Actuellement en Pologne, la religion nest pas rattache une classe particulire. Parmi les ouvriers le nombre de pratiquants reste toujours lev. A lpoque de Solidarno la Messe tait
clbre au chantier naval, lusine, partout travers la Pologne.
Et voici lautre blessure: au XIXe sicle on constate une opposition entre les sciences et la Bible. En effet, cette poque on prenait plusieurs passages de la Bible la lettre; surtout en ce qui concerne lhistoire
et la gographie58. Dans ce contexte, quelques thologiens, inspirs par la
philosophie de Bergson, proposent une nouvelle mthode dexpliquer la
Bible. Ce sont: Georges Thyrell (Angleterre), Alfred Loisy (France)59, FrieLon XIII, Rerum novarum, 1891.
J.-M. Mayeur, La question sociale en France, [in:] idem et alii, Histoire du christianisme, op. cit., t. XI, p. 490-544. Pour le mme sujet en Belgique et au Pays-Bas
voir A. Tihon, A. van de Sande, ibidem, s. 545-568.
58
Aussi dautres thologiens voyaient la ncessit dune autre comprhension
de la Bible, p.ex. Mgr Mignot (1890), Duchesne, aussi Lagrange.
59
A. Loisy, LEvangile et lEglise, Paris 1902. Voir E. Goichot, Alferd Loisy, Paris
2002; E. Poulat, Histoire, dogme et critique dans la crise moderniste, Casterman 1979.
56
57

78

Jzef Grzywaczewski

drich von Hgel (Allemagne). Lessence de cette mthode est: prendre


tout ce que dit la Bible de faon symbolique. Ce courant a t appel modernisme. Le modernisme tait dangereux pour la religion parce quil ne
rejetait rien ouvertement, mais il traitait tout dallgorie60. Donc, la Bible
nest quune sorte de pome qui exprime le dsir spirituel de lhomme;
pas de dogmes, pas de sacrements, pas dautorit. Ce modernisme a t
condamn par le pape Pie X (en 1903 et en 1907)61. La condamnation a
dclench une critique trs grave; on disait que lEglise sopposait la
science et la raison. Ctait la veille de lan 1905: la fameuse sparation
entre lEglise et lEtat en France. Les tentions ont commenc bien avant.
Mais le pape Pie X na pas tellement condamn les recherches modernes62,
mais surtout leur interprtation donne par les modernistes. On peut
ajouter que le Pre Marie-Joseph Lagrange, fondateur de lEcole Biblique
de Jrusalem (1890), se posait les mmes questions que dautres savants
de lpoque, et il faisait des recherches semblables63. Cela montre que
le problme tait srieux et les autorits dEglise en taient conscientes.
La Pologne nest pas passe par le modernisme par plusieurs
raisons. Le professeur Czesaw Bartnik de lUniversit Catholique de
Lublin souligne que chez les Slaves la religion ne se situe pas dans lintellect (le logos), mais plutt dans le cur au sens large, cest pourquoi
les gens ne sont pas tellement sensibles aux thories et conceptions
thologiques et philosophiques. Cest plutt le culte et lambiance gnrale qui comptent, ambiance chrtienne en famille et dans la socit.
Le modernisme a touch quand mme une quantit de personnes, mais
de faon plutt lgre, ce qui est remarquer par exemple dans le roman, Rodzina Poanieckich (La famille Poaniecki) de H. Sienkiewicz.
60
J. Grzywaczewski, Modernistyczna koncepcja tradycji chrzecijaskiej, [in:] Studia Theologica Varsaviensia, nr 1, 2010, p. 163-186; idem, Jesus Chrystus w
koncepcji modernistycznej. Nieudana prba teologa z naukami cisymi, [in:] Studia
Theologica Varsaviensia, nr 2, 2009, p. 13-40.
61
Le pape Pius X publia le dcret Lamantabili (1903), le pape Pius X publia
lEncyclique Pascendi Domini gregis (1907), le pape Pius X publia le serment antimoderniste (01.09.1910).
62
Lon XIII publia lEncyclique Providentissimus Deus (1893), il encourageait les
thologiens chercher des solutions des difficults entre la Bible et la science.
63
Le Pre Marie-Joseph Lagrange a fond lEcole Biblique de Jrusalem (1890)
pour tudier les questions voques par les modernistes. Aprs la srie de
confrences sur le Bible quil a donne Toulouse, le Vatican a pris distance
par rapport lui. Voir J. Guitton, Portait du pre Lagrange, celui qui a rconcili la
science et la foi, Paris 1992; B. Montagnes, Marie-Joseph Lagrange. Une biographie
critique, Paris 2004.

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

79

9. La Polonia ltranger
Le mot Polonia signifie en latin Pologne, mais en Pologne ce mot
signifie les Polonais ltranger. La Polonia a jou un grand rle dans
lhistoire de la Pologne, surtout partir de lInsurrection dOctobre
1831. Pour viter dtre pris en captivit par les occupants, plusieurs
personnages comme J. Lelevel, T. Krpowiecki, S. Worcell sont venus
en France. Le prince A.-J. Czartoryski a fond Paris un centre connu
comme Htel Lambert. Cest Paris quagissaient des hommes comme
A. Mickiewicz, J. Sowacki, A. Krasicki, F. Chopin. Les intellectuels ont
organis Paris la Socit Littraire (1832), la Socit Scientifique (1832),
la Bibliothque Polonaise (1838); la Socit Historique (1852). Vers la fin
du sicle, le Centre Scientifique Polonais fut fond (1893). Pour lactivit
pastorale, la Mission Catholique Polonaise fut fonde (1836)64. Aprs la
seconde guerre mondiale (1939-1945), la Mission Catholique Polonaise
en Angleterre fut organise65. Tous ces organismes, aprs avoir pass
par quelques mutations, existent jusqu nos jours. Dans dautres pays,
surtout en Angleterre et en Amrique, de nombreux organismes furent
fonds pour aider les Polonais garder leur identit nationale ltranger et soutenir plusieurs actions en Pologne66.
10. La situation lpoque contemporaine
LAllemagne d Hitler fut battue en 1945, en Occident la paix
fut tablie, mais la Pologne se vit sous la domination sovitique. La
vie au sens physique tait possible, il ny avait plus dextermination en
masse, mais il fallait dfendre la foi et la culture. Plusieurs personnes se
sont engages dans cette dfense, en Pologne et ltranger67. LEglise
a repris de nouveau ses fonctions patriotiques.
Dans ce temps difficile, la Providence de Dieu a donn trois personnages qui ont marqu lhistoire de la Pologne. Le premier cest le
cardinal Stefan Wyszyski (1901-1981). Le pape la nomm archevque
de Varsovie et Primat de Pologne en 1948. Il a pris comme base de ses
activits lide dj connue: Polonais-catholique. Pendant les annes 195364
Voir J. Klechta, Najstarsza w wiecie. Polska Misja Katolicka we Francji 18362006, Pary 2006.
65
E. Sakowicz, Biuletyn Polonijny, [in:] Collectanea Theologica, nr 3, 2009,
p. 196-205.
66
P.ex. LEdition du Dialogue a envoy en Pologne aprs 1945 des millions de
livres catholiques.
67
T. Wyrwa, La rsistance polonaise et la politique en Europe, Paris 1983, p. 157-192.

80

Jzef Grzywaczewski

1956 il tait emprisonn. Cest dans le lieu disolement Komacza quil


a rdig le texte des Voeux nationaux en faisant rfrence aux Voeux de
Lvov (1656). Il sest appuy sur la vision de Marie comme reine de Pologne. Il
a lanc son programme: la Grande Neuvaine avant le Millnaire (1966),
la Grande Prgrination de lIcne de Marie. Il avait comme but, approfondir la foi et garder lattachement lEglise68.
Aprs son emprisonnement, Wyszyski a prsid la clbration du Millnaire du Christianisme en Pologne (966-1966)69. A la suite
de son appel, on faisait de grands plerinages Czstochowa pied:
en groupes de 10 mille, 20 mille, 50 mille personnes et mme plus. On
a souvent rpt le mot-devise Polonia semper fidelis. Grce toutes les
activits animes et diriges par le Cardinal, lEglise a su dfendre une
sorte dautonomie. On a gard les structures de base, comme paroisses,
diocses, sminaires, congrgations; mme lUniversit Catholique
de Lublin et quelques ditions catholiques. On a perdu quand mme
toutes les coles secondaires. Il est connu quaprs 1945 la Pologne est
devenue un pays exceptionnel dans le bloc de lEst, parce que dans les
autres pays domins par la Russie la religion a t presque totalement
supprime.
Malgr cette rsistance remarquable, le catholicisme polonais
tait un peu dmod, un peu triste. Les jeunes trouvaient difficilement
leur place dans une Eglise de masse et de lutte. La messe tait clbre
en latin. Pour les prtres, en majorit gs, il tait difficile de trouver un
langage commun avec la gnration nouvelle.
Dans cette situation, un nouveau personnage est entr sur la
scne: le P. Franciszek Blachnicki (1921-1987). Il a lanc un programme
nouveau, un peu diffrent quant la mthode de travailler de celui
de Wyszyski, cest--dire: former de petits groupes de jeunes; de 5-10
personnes. En petit groupe on peut prier, on peut lire la Bible et lexpliquer phrase par phrase, on peut discuter. Ctait une nouveaut, parce
quautrefois on avait lhabitude daller lglise la messe, mais il ny
avait pas de tradition de dbats religieux il ny avait pas de salles de
confrences. Et maintenant le P. Blachnicki70 propose chacun de sex68
J. Koczowski, L. Mllerova, Le christianisme polonais aprs 1945, [in:]
J. Koczowski (dir.), LHistoire religieuse de la Pologne, op. cit., p. 497-553.
69
Voir M. Rechowicz (dir.), Ksiga Tysiclecia Katolicyzmu w Polsce, t. I-III, Lublin 1969; idem (dir.), Millnaire du Catholicisme en Pologne, Lublin 1969.
70
P. Franciszek Blachnicki a organis lOasis des Enfants de Dieu (1952), ensuite
la Croisade dAbstinence (1957) et puis il a initi le mouvement Lumire et Vie
(1963). Perscut en Pologne par le rgime, il a migr en Allemagne. Il fonda
un Centre de Spiritualit Carlsberg en 1982.

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

81

primer. Ainsi, un nouveau phnomne est n: le mouvement Lumire et


Vie, appel Oasis (1963). Dans ce mouvement, des lments emprunts
aux scouts et aux groupes charismatiques, catholiques et protestants
sont remarquer.
Quand on fait quelque chose avec les jeunes, il faut chanter.
Mais les vieux cantiques comme Cze Maryi, Kiedy ranne wstaj zorze
taient peu attractifs pour les jeunes. Il fallait trouver dautres manires
de chanter. Dans ce temps, le groupe de Beatles sest form Liverpool
(1960). Tout dun coup presque le monde entier sest vu domin par
la guitare. En Pologne, les groupes comme Czerwone gitary, Skaldowie,
Brekauci ont gagn une popularit extraordinaire. Le P. Blachnicki en
Pologne ainsi que le P. Duval en France ont compris ceci: il faut mettre
la guitare au service de lEvangile. Dans le cadre de loasis on sest mis
composer des chansons chrtiennes pour les chanter la guitare. Ctait
une chose trange lpoque, parce que cest lorgue qui a toujours occup la place dhonneur dans lEglise. Et voici ce qui sest pass: la musique moderne est venue de lOuest, mais cest lEglise qui a donn le texte (
partir de lEvangile). Ainsi le catholicisme polonais a chang de visage;
autrefois un peu rigide, ensuite, grce aux activits des mouvements
comme oasis, il est devenu joyeux et chantant. Pendant 40 ans, environ 3 millions de personnes sont passes par ce mouvement. Loasis
est devenue le berceau des vocations sacerdotales et religieuses. Dans
la priode 1980-2000 il y avait en Pologne plus que 7000 sminaristes
chaque anne.
En 1968 un esprit nouveau arrive en France, cest un esprit de
libert. Le mme esprit est pass lEst: lan 68 Varsovie, lan 68
Prague, lan 70 Gdask. Cest en 1970 que commence la christianisation du combat pour la libert. En France, lesprit 68 frappe la religion au
nom de la libert. En Pologne, le mme esprit, christianis, frappe le rgime communiste et contribue au renouveau spirituel, souhait par le
Concile Vatican II (1962-1965). En Occident, aprs le Concile, le nombre
des pratiquants a diminu71. En Pologne, aprs le Concile, le nombre
des pratiquants a augment.
Le troisime personnage qui a marqu non seulement lhistoire
de la Pologne, mais aussi celle du monde entier est le Pape Jean Paul
II (1920-2005). Sa contribution lapprofondissement de la foi et la
disparition du bloc sovitique est bien connue. Chacune de ses visites
pastorales en Pologne apportait un nouvel lan spirituel. Cest lui qui
En France, en 1950 il y avait 30% de pratiquants, en 1980 seulement 12%.
Voir M. Banaszak, Historia Kocioa, t. IV, Czasy najnowsze 1914-1978, Warszawa
1992, p. 394.

71

Jzef Grzywaczewski

82

a canonis le P. Maximilien Kolbe (1982) et S. Edith Stein (1998). Il a


canonis S. Faustine (2000) et a tabli la fte de la Misricorde Divine.
Cest lui qui a consacr lglise de agiewniki prs de Cracovie comme
Sanctuaire de la Misricorde Divine pour le monde entier. Jean Paul II
a batifi les martyrs de la seconde guerre (1939-1945) en nombre de
108 personnes (1999)72. Pendant son pontificat, le P. J. Popieuszko fut
assassin par les agents communistes (1984). Ce prtre courageux reprsente tous ceux qui ont souffert pendant la priode sovitique en
Pologne (1944-198973. Il fut batifi Varsovie (2010).
En 2009 il y avait en Pologne 44 diocses, 132 vques, 24 455 prtres
diocsains, 5.687 prtres religieux, 1.149 frres religieux, 21.338 religieuses,
3.595 sminaristes diocsains, 1.149 sminaristes religieux, 10.157 paroisses
catholiques; le nombre des catholiques tait grand: 34.408.233; cest 95,64%
de la population. Le nombre de pratiquants est vari selon la rgion. Le
pourcentage le plus grand est not dans le Diocse de Tarnw (70,9%); le
plus petit dans le Diocse de Szczecin-Kamie Pomorski (27,5%)74.
Quant lducation, il y avait en 2009 trois Universits catholiques (Lublin, Varsovie, Cracovie), neuf Facults de Thologie luniversit dEtat (Olsztyn, Szczecin, Pozna, Toru, Wrocaw, Opole, Katowice, Tarnw, Biaystok), deux Facults Pontificales ( Varsovie et
Wrocaw) et quelques Instituts thologiques, plus que cent Grands
Sminaires (diocsains et religieux). Des nombreuses ditions de livres
et de journaux, organisations et associations exercent leurs activits
travers le pays.
Conclusion
Le catholicisme en Pologne est plus jeune que celui d Occident.
La Pologne, qui est entre au Xe sicle dans la communaut des pays
72
T. Kaczmarek, F. Peloso, Lights in the Darkness 1939-1945, Marki 1999, Foreword, p. 8: All states of life are represented in this new corps of martyrs; there
are 3 bishops, 52 diocesan priests, 3 seminarians, 26 religious priests, 7 professed brothers, 8 professed sisters, and 9 lay people.
73
Nous connaissons dautres personnes qui ont t tues aprs 1981. Ce sont
A. Peka, E. Barchaski, G. Przemyk, J. Stawisiski, J. Giza, J. Czekalski,
Z. Wilk, Z. Zajc, P. Suchowolec, P. Niedzielak. Voir Nasza Suba, nr 21,
1-15 grudnia 2009, p. 1.
Sur la liste de ceux qui ont t condamns officiellement mort au temps de
Staline (1944-1956) il y a 132 personnes. Le nombre de ceux qui ont t tus
clandestinement pendant cette priode est srement plus grand.
74
Les chiffres daprs J. Kloch et alii (dir.), Akta Konferencji Episkopatu Polski,
nr 1, Warszawa 2010, p. 142.

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

83

chrtiens, sest vu oblige dassimiler le grand hritage de culture et de


civilisation mditerranennes. Lassimilation sest vite poursuivit; aux
XVe-XVIe sicles on voit des rsultats remarquables: coles, littrature,
des savants comme Copernic. Le Royaume de Pologne et de Lituanie
tait composs des plusieurs nations qui, en principe, vivaient en paix.
Le dveloppement du Royaume a t arrt surtout par la guerre avec
la Sude. Aprs cette guerre, le pays nest jamais revenu au niveau prcdent. LEglise catholique a jou un grand rle pendant la priode de
partages (1795-1918) et pendant la domination sovitique (1945-1989).
Actuellement, lEglise fait des efforts pour tre prsente dans
chaque secteur de la socit. Plusieurs prtres et religieuses travaillent
dans les milieux polonais ltranger, surtout en Europe occidentale
et en Amrique75. LEglise de Pologne a beaucoup contribu au renouveau de la foi catholique dans les pays de lancienne lUnion sovitique;
on y a organis des Grands Sminaires, des Congrgations religieuses,
des Editions catholiques. A laide de la Pologne (et des autres pays),
des milliers dglises anciennes ont t restaures et de nouvelles ont
t construites.
Gnralement, on a limpression que le catholicisme en Pologne
se prsente de bonne manire, mais dun ct, la socit est blesse par
son histoire, et de lautre ct, elle est expose tous les courants (positifs et ngatifs) venant de lOccident. Cest pourquoi il demeure des
points faibles et des champs o le travail pastoral savre ncessaire.
Streszczenie
Autor dokonuje prezentacji katolicyzmu w Polsce w aspekcie
jego specyfiki w stosunku do innych krajw europejskich. Artyku pisany jest z myl o Czytelniku niewtajemniczonym w histori i kultur
Polski. Autor zwraca uwag na fakt, e Polska wesza w obrb kultury
rdziemnomorskiej stosunkowo pno, bo po dwudziestu wiekach
liczc od czasw Homera, poprzez epok Ojcw Kocioa a do redniowiecza. Po przyjciu wiary chrzecijaskiej Polacy stanli wobec
koniecznoci przyswojenia sobie tego potnego dziedzictwa. Asymilacja postpowaa do szybko. W XV i XVI wieku Polska ma ju uczonych: Kopernika, Wolframa czy Wodkowica. W odrnieniu od Europy zachodniej Krlestwo Polskie nie splamio si inkwizycj, gdy kraj
zamieszkay przez rne narodowoci od pocztku odznacza si
tolerancj. Dalszy rozwj zahamoway rozam protestancki, wojny ko75

Voir Z.A. Judycki, Polscy duchowni w wiecie, Kielce 2008.

Jzef Grzywaczewski

84

zackie, a przede wszystkim najazd szwedzki. Po takich poogach Polska nie odzyskaa dawnego dynamizmu. Wewntrzne konflikty oraz
nacisk ze strony ssiadw doprowadziy do upadku Rzeczpospolitej
Obojga Narodw (Polski i Litwy). W czasie zaborw zwikszya si
rola Kocioa, tak w dziedzinie duchowej, jak i kulturowej. Czstochowa, synna szczeglnie od czasu obrony klasztoru przed Szwedami,
staa si duchow stolic kraju, a Matka Boa jego Krlow. W tym
czasie pojawili si wybitni twrcy, jak Mickiewicz, Sowacki, Krasicki,
Prus, Chopin, Moniuszko, ktrych dziea pomogy zachowa narodow kultur i tosamo.
Po drugiej wojnie wiatowej, gdy Polska znalaza si pod panowaniem sowieckim, pojawiy si takie osobowoci, jak kardyna Wyszyski, ksidz Blachnicki, a przede wszystkim Jan Pawe II ktrzy przyczynili si do pogbienia wiary oraz umocnienia kultury narodowej.
Abstract
The present author delivers a presentation of Catholicism in
Poland in terms of its specifics when compared to other European
countries. The present article is written with such a Reader in mind
who is uninitiated into the history and culture of Poland. The present
author pays attention to the fact that Poland entered the Mediterranean
culture circles relatively late for after twenty centuries counting from
the times of Homer, then through the Church Fathers epoch, until the
Middle Ages. Having accepted the Christian faith the Poles found it
obligatory to face the necessity of acquiring this enormous heritage.
The assimilation went rather fast. In 15th and 16th centuries, Poland has
already got wise men of its own: Copernicus, Wolfram or Wodkowic.
As a distinction form the Western Europe the Polish Kingdom did
not stain itself with the Inquisition, for the country inhabited by
various nationalities since its very beginnings had been characterised by tolerance. The further development was retarded by the protestant split, the wars with Cossacks and most of all by the Swedish
campaigns known as the Deluge. After such ravages Poland did not
regain its dynamism. The inner conflicts as well as the neighbouring
countries pressure all concluded with the collapse of the PolishLithuanian Commonwealth. During the times of Partitions the role of
the Church got increased, both in the spiritual as well as in the cultural sphere. Czstochowa, famous mostly for the monastery resistance
against the Swedes, became the spiritual capital of the country, and

LE CATHOLICISME EN POLOGNE ET SES PARTICULARITS

85

Virgin Mary its Queen. It was then when exceptional authors Mickiewicz, Sowacki, Krasicki, Prus, Chopin, Moniuszko appeared, whose
works helped to preserve the national culture and identity.
After the Second World War, when Poland found itself under
the Soviet rule, personalities of Cardinal Wyszyski, Father Blachnicki
and foremost of Karol Wojtya / John Paul II appeared, all contributing to faith intensification and to the strengthening of the national
culture.

NURT SVD 1 (2011) s. 87-104

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne
jezuitw polskich wXVII wieku1
Jan Konior SJ
Ur. 1961 w Lenej k. ywca. 1982 wstpi do Towarzystwa
Jezusowego. Studia nad jzykiem chiskim iteologi wtym jzyku,
atake nad religiami wschodnimi odby na Fu-jen Catholic University
wTajpei. Literatur chisk ifilozofi studiowa na Cheng-Kong University wTajnanie, Tajwan. Na Uniwersytecie Gregoriaskim wRzymie ukoczy teologi misyjn, interesujc si szczeglnie dialogiem
midzyreligijnym i midzykulturowym, inkulturacj, now ewangelizacj i psychologi kultury. Kierunki zainteresowa badawczych:
teologia religii, filozofia Wschodu, psychoanaliza i kultura. Od 2008
wykadowca wkatedrze Filozofii Wschodu iKulturoznawstwa Wyszej
Szkoy Filozoficzno-Pedagogicznej Ignatianum wKrakowie.

Wprowadzenie

auk polsk, filozofi, botanik, zoologi, teologi, sztuk,


literatur i poezj, teatr jezuicki, kultur jzyka polskiego, matematyk, nauki techniczne, astronomi, architektur, sztuk
wojenn, nauki przyrodnicze i chemiczne, kultur muzyczn, z jezuickim pimiennictwem idrukarniami, znieustannym rozwojem szkolnictwa (jezuickie prawo szkolne Ratio Studiorum z1599 roku), Komisj
Edukacji Narodowej (1773-1794) trudno byoby do koca zrozumie
bez dobrej znajomoci historii Towarzystwa Jezusowego ijego potnego, poczwszy od XVI wieku, wpywu na dzieje kultury polskiej2.
Referat zosta zaprezentowany wwersji angielskiej (Intellectual, Spiritual and
Missionary Background of the Polish Jesuits in the 17th century: Venturing into Magnum Cathay. 17th Century Polish Jesuits in China: Micha Boym S.J. (16121659), Jan
Mikoaj Smogulecki S.J. (16101656), and Andrzej Rudomina S.J. (15961633), na
midzynarodowym sympozjum sinologicznym, ktre odbyo si wdniach od
26.09. do 01.10.2009 r. wWSF-P Ignatianum wKrakowie.
2
Problemowi temu powicona zostaa praca zbiorowa: I. Stasiewicz-Jasiukowa (red.), Wkad jezuitw do nauki i kultury w Rzeczypospolitej Obojga
1

88

Jan Konior SJ

Wten ogromny wachlarz trwaego ladu intelektualno-duchowo-kulturalnych osigni zakonu wpisuje si take wychowanie jezuickie
zteatrem szkolnym, sodalicjami mariaskimi3, bursami muzycznymi,
seminariami papieskimi, nauczycielskimi idiecezjalnymi, konwiktami
ikolegiami szlacheckimi4.
Co przyczynio si do utrwalenia niezomnej kondycji naukowej jezuitw polskich a do dnia dzisiejszego? Mona wymieni trzy
czynniki: po pierwsze, nieprzerwana od XVI wieku dziaalno naukowa, kontynuowana pomimo takich przeszkd, jak chociaby kasata zakonu (1773); po drugie, olbrzymi wkad wdziedzictwo nauki ikultury,
Narodw i pod zaborami, Krakw-Warszawa 2004. Tutaj na szczegln uwag
zasuguj nastpujce artykuy: R. Darowski, Zarys filozofii jezuitw w Polsce
od XVI do XIX wieku (s. 119-152); P. Khler, Wkad jezuitw do rozwoju botaniki
(s. 153-170); J.S. Pawowski, Wkad jezuitw do rozwoju zoologii polskiej od wieku
XVII do roku 1918 (s. 171-218); M. Puchowska, Uroczystoci szkolne ijezuicki teatr
(s. 563-596); I. Bajerowa, Jezuici wdziejach jzyka polskiego (s. 427-448); Z. Pawlikowska-Broek, Wybitne publikacje matematyczne polskich uczonych jezuickich
(s. 225-244); I. Wiesaw, Matematycy Societatis Iesu na Litwie iobrzeach Rzeczypospolitej wXVII-XIX wieku (s. 321-328); J. Paszenda, Nauczanie architektury wszkoach jezuickich (s. 385-402); T.M. Nowak, Prawida caej sztuki wojennej wujciu
Jzefa Rogaliskiego SJ z1776 roku (s. 339-356 ); J. Kochanowicz, Wkad jezuitw
wkultur muzyczn okresu staropolskiego (s. 545-562); I. Kadulska, Osignicia drukarzy Akademii Pockiej (s. 597-630). Zob. rwnie: L. Grzebie, Tradycje wyszych
uczelni jezuickich wEuropie Wschodniej, [w:] Rocznik Wydziau Pedagogicznego Wyszej Szkoy Filozoficzno Pedagogicznej Ignatianum wKrakowie 2006,
Krakw 2006, s. 49-60; H. Gray, The Experience of Ignatius Loyola, Background to
Jesuit Education, [w:] V.J. Dominuco (red.), The Jesuit Ratio Studiorum, 400 Anniversary Perspective, Presented in aSeminar at Fordham University Graduate School
of Education, New York 2000, s. 1-22.
3
Zac. sodalicium: bractwo jezuicka kongregacja propagujca kult maryjny,
obejmujca swym zasigiem modzie zdoln, aktywn i pobon. Jak pisze
L. Grzebie: Sodalis by synonimem pobonego, uczciwego rzetelnego Polaka
XVII iXVIII wieku. Wspomina onich jezuicki historyk S. Bednarski wdziele:
Upadek iodrodzenie szk jezuickich wPolsce. Studium zdziejw kultury iszkolnictwa polskiego, Krakw 1933, s. 404-405.
4
Encyklopedia wiedzy ojezuitach na ziemiach Polski iLitwy (1564-1995), Krakw
1996 (obecnie jedno znajlepszych rde wiedzy ojezuitach), atake I. Stasiewicz-Jasiukowa (red.), Wkad jezuitw, dz. cyt. Inne, starsze dzieo, rwnie
warte polecenia, traktujce ohistorii jezuitw wPolsce: S. Zaski, Jezuici wPolsce, t. I-V, Lww-Krakw 1900-1906, stanowi ukoronowanie twrczego dorobku pisarskiego opus vitae. Stanisaw Zaski SJ sta si spiritus movens jezuickiej
historiografii polskiej. Uwaany za posta kontrowersyjn, autor ksiki: Czy
jezuici zgubili Polsk? (Lww 1872), atake obszernego kompendium: Historia
zniesienia zakonu jezuitw ijego zachowania na biaej Rusi (Lww 1874-1875).

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne...

89

wczenie si jezuitw do walki oobron jzyka polskiego itosamoci


narodowej wokresie porozbiorowym Polski; ipo trzecie, umiejtno
dostosowania si do nowych miejsc wokresach historycznych5, umiejtno dokonania nieraz trudnych wyborw sucych wikszej chwale boej oraz umiejtno bycia wmisji posania czowiekiem Boga idla
Boga te nie pozostay bez znaczenia.
1. Rola iznaczenie jezuitw wrozwoju kulturalnym,
naukowym iedukacyjnym Rzeczypospolitej Obojga
Narodw.
Zaoyciel Towarzystwa Jezusowego i jego pierwszy genera
Ignacy Loyola (1491-1556) nie mia jasno okrelonej wizji jezuitw
zaoycieli inauczycieli szk, wtym uczelni wyszych6. Oficjalnie Towarzystwo Jezusowe zostao zatwierdzone przez Stolic Apostolsk
wroku 1540. Jednak projekt Konstytucji (Formua) zroku 1539 mwi
owykluczeniu nauczania zarwno wszkoach rednich, jak ina uniwersytetach. Dlaczego? Dla w. Ignacego zLoyoli pocztkowo priorytetem byy te posugi, jakich on sam dowiadczy jeszcze przed zaoeniem Towarzystwa Jezusowego, aktre widzia jako cel ewangelizacji
zatem: katechizacja, posugiwanie wwizieniach iszpitalach, apostoowanie idziaalno charytatywna wrd najbiedniejszych7.
Szybko jednak okazao si, e kandydaci na jezuitw nie posiadaj wyksztacenia ani te gbokiego wyrobienia duchowego, dlatego
naley zapewni im odpowiedni formacj intelektualn i duchow.
Mieli j ksztatowa na siedmiu wybranych uniwersytetach europejskich: w Paryu, Lizbonie, Padwie, Coimbrze, Lovanium, Walencji
iAlkali. Niestety, wiedza zdobywana na tych uniwersytetach nie bya
wpeni zadowalajca, dlatego zmuszeni byli szuka innych, bardziej
inspirujcych wykadw8.
Decydujcym momentem okrelajcym wizj szkolnictwa jezuickiego byo otwarcie kolegium wMesynie wroku 1548. Do Mesyny
Ignacy wysa dziesiciu najzdolniejszych jezuitw. Byli wrd nich:
I. Stasiewicz-Jasiukowa (red.), Wkad jezuitw, dz. cyt., s. 15-16.
J.W. OMalley, Pierwsi jezuici, tum. B. Steczek, Krakw 2007, s. 286-287. Zob.
take L. Grzebie, Tradycje, art. cyt., s. 49-60.
7
L. Piechnik, Ratio studiorum: fundament dziaalnoci edukacyjnej inaukowej jezuitw, [w:] I. Stasiewicz-Jasiukowa (red.), Wkad jezuitw, dz. cyt., s. 69.
8
L. Piechnik, Powstanie irozwj jezuickiej Ratio Studiorum (1548-1599), Krakw
2003, s. 20-24.
5
6

90

Jan Konior SJ

Piotr Kanizy9, Hieronim Nadal, Andrzej de Freux iKorneliusz Wischawen. Hieronim Nadal, wczesny najwikszy humanista jezuicki, okaza si prawdziwym architektem powstajcego szkolnictwa. Wykaza
dobitnie, e nauczanie modziey jest dzieem apostolskim, dzieem
mioci co byo wane dla w. Ignacego ijego towarzyszy10. Praca
jezuitw wkolegiach wMesynie11 iwRzymie zmienia wizj w. Ignacego, dajc pierwszestwo zakadaniu kolegiw inauczaniu modziey12, okrelajc now misj13, przed ktr stan mody zakon jezuitw.
Hieronim Nadal, organizujc szkoy jezuickie, nie kierowa si
zasad modus italicus, wedug ktrej uczelni zarzdzali studenci. Wybra modus parisiensis14 system paryski, wedug ktrego uczelni zarzdzali profesorowie, aelementem pierwszorzdnej wagi byy klasy
podzia uczniw wzalenoci od posiadanych wiadomoci. Wkadej
klasie obowizywa dokadny program. Ponadto, przebieg studiw by
stopniowany: po ukoczeniu humaniorw mona byo podj studia
filozoficzne, adopiero po ich ukoczeniu studia teologiczne, prawnicze lub medyczne15. Istot tego systemu byy liczne powtrki, wystpy publiczne, dysputy, wszelkie formy iprby twrczoci literackiej
modych talentw.
Modus parisiensis odpowiada jezuitom znacznie bardziej ni
model woski, poniewa wykazywa daleko idc trosk otwrcze wychowanie modziey wraz zdbaoci odyscyplin szkoln. Jezuici nie
tylko przyjli modus parisiensis16, ale wnieli we nowe, cenne elementy:
bezpatne nauczanie ibezpatne zdobywanie stopni naukowych,
lekcja religii raz wtygodniu,
troska ozdrowie uczniw (czysto wszkole, czste rekreacje,
w. Piotr Kanizy, Peter Kanijs, waciwie Pieter de Hondt doktor Kocioa
i Aposto Niemiec. Prawie 30 lat dziaa na terenie wczesnych pastw niemieckich. By nauczycielem i kaznodziej, odbudowywa struktury kocioa,
zakada seminaria duchowne iwreszcie prowadzi bardzo oywion dziaalno pisarsk. Spod jego pira wyszy katechizmy, modlitewniki, kazania iszereg innych dzie. Kanizjusz utrzymywa bliskie stosunki zkard. Stanisawem
Hozjuszem (1504-1579), ktry sprowadzi jezuitw do Polski w1564. Kanizjusz
wroku 1558 odwiedzi na krtko Polsk.
10
L. Piechnik, Ratio studiorum, dz. cyt., s. 70.
11
J.W. OMalley, Pierwsi jezuici, dz. cyt., s. 288-298.
12
L. Piechnik, Powstanie irozwj jezuickiej, dz. cyt., s. 21-22.
13
J.W. OMalley, Pierwsi jezuici, dz. cyt., s. 298-305.
14
G. Codina, The Modus Parisiensis, [w:] V.J. Dominuco (red.), The Jesuit Ratio
Studiorum, dz. cyt., s. 28-49.
15
L. Piechnik, Ratio studiorum, dz. cyt., s. 70.
16
J.W. OMalley, Pierwsi jezuici, dz. cyt., s. 306-321.
9

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne...

91

wolny od nauki czwartek17, wycieczki, wiczenia fizyczne),


troska oycie duchowe modziey18.
Pastwo polskie poprzez uni polsko-litewsk19 stworzyo Rzeczypospolit Obojga Narodw. Prowincja jezuitw polskich powstaa w1576 roku, natomiast prowincja litewska w1608 roku. W1565
roku kardyna Stanisaw Hozjusz (1504-1579) sprowadzi jezuitw do
Braniewa (wczesnej Brunsbergi), gdzie te otwarto pierwsze jezuickie
kolegium w Polsce. Zamiar ten udao si zrealizowa dziki kontaktom kardynaa zPiotrem Kanizym. Stanisaw Hozjusz pragn speni
dwa postulaty: ksztaci iwychowywa modych ludzi ijednoczenie
uchroni ich od wyjazdw na protestanckie uniwersytety w Niemczech; oraz edukowa now generacj polskiego duchowiestwa wduchu Kocioa po Soborze Trydenckim20. Pierwsze orodki szkolnictwa
jezuickiego miay ponadto misj formowania duchowiestwa21 oraz
promowanie irozwijanie dziaalnoci pisarskiej iduszpasterskiej. Stay
na stray tradycyjnej wiary katolickiej, awrazie potrzeby aktywnie
wczay si w polemik z innowiercami oraz prowadziy oywion
dziaalno misyjn, edukujc lud religijnie zaniedbany.
2. System szkolnictwa jezuickiego
Jak ju wspomnielimy, jezuici na potrzeby szkolnictwa redniego wybrali modus pariesiensis ze wzgldu na klarowno planu nauczania wprowadzili jednak swoje modyfikacje. Jeli chodzi okolegia uniwersyteckie przejli metody ju funkcjonujce na wczesnych
uniwersytetach europejskich. Przyjli rwnie jasno okrelone cele
szkoy, ktrym miay by: wymowa i szeroko pojta, uczona i elokwentna pobono22.
Czwartek w kolegiach jezuickich, od pocztkw szkolnictwa zaoonego
przez w. Ignacego zLoyoli, by dniem wolnym od nauki.
18
L. Piechnik, Ratio studiorum, dz. cyt., s. 71; G. Godina, Mir. Aux sources de
la pdagogie de jsuites, modus parisiensis, Rzym 1968, s. 151-190.
19
Unia polsko-litewska zwizek Korony Krlestwa Polskiego i Wielkiego
Ksistwa Litewskiego. Rozpocz si uni wKrewie 14.08.1385 r. Do 1569 bya
to unia personalna. Na mocy postanowie unii lubelskiej przeksztacona zostaa wuni prealn, odrbne pozostao wojsko iskarb. Jej istnienie zakoczyo
si wraz zIII rozbiorem Polski w1795 r.
20
L. Grzebie, Wkad jezuitw w rozwj kulturalny i spoeczny Rzeczypospolitej
Obojga Narodw, [w:] M. Kosman (red.), Wkrgu chrzecijaskich tradycji starego
kontynentu, Pozna 2005, s. 29-30.
21
J.W. OMalley, Pierwsi jezuici, dz. cyt., s. 332-341.
22
L. Grzebie, The Jesuit Contribution to the Cultural and Social Development of the
17

92

Jan Konior SJ

Wswej historii Towarzystwo Jezusowe zyskao znaczne przywileje papieskie. Jeden znich, nadany przez papiea Piusa V w1571
roku, pozwala zakada kolegia jezuickie wkadym miejscu, oczywicie wedug odpowiedniego rozeznania ignacjaskiego. Zwykle jezuici
zakadali swoje kolegia w miastach, aby mc lepiej i skuteczniej oddziaywa na skupiska ludzkie. Czasem jednak budowano szkoy poza
miejskim centrum, tak jak na przykad kolegium wChyrowie (obecnie
Ukraina, niedaleko granicy polskiej). Pozwolenia papiea obejmoway
rwnie miasta, wktrych uniwersytety ju funkcjonoway. Wszystkie
jezuickie szkoy wysze, akademie iuniwersytety posiaday trzy wydziay: filozofii, teologii ihumaniorw (linguarum, artium et theologiae).
Jezuici nie czynili stara o prowadzenie innych, nowych fakultetw,
chociaby prawa czy medycyny. Naley pamita, e wkroczenie jezuitw zwielkim rozmachem intelektualnym stanowio niemae zagroenie ipowan konkurencj dla starych, istniejcych ju uniwersytetw.
Nic te dziwnego, e krytykowano przywilej Piusa V, poniewa wielu
studentw wybierao bezpatne kolegia jezuickie, prowadzone na najwyszym poziomie nauczania, zopiek duszpastersk oraz zindywidualnym kierownictwem duchowym. Niekiedy udawao si dokona
unii kolegium uniwersyteckiego z danym uniwersytetem, tak jak to
miao miejsce wPradze, Wiedniu, Ingolstadzie iDouai byy to jednak wyjtki.
Modym polskim studentom, poszukujcym nowych prdw
intelektualnych, nie wystarczaa konserwatywna Akademia Krakowska. Wyjedali, by poszukiwa nowoci wszkoach zachodnich, wtym
take protestanckich, na przykad na uniwersytecie wWirtembergii lub
wgimnazjum luteraskim Jana Struma wStrasburgu. Innym dogodnym
miejscem nauki byo otwarte w1551 roku, jeszcze za ycia w. Ignacego,
Collegium Romanum, gdzie rok pniej wprowadzono trzyletni kurs filozofii wraz zmatematyk, awroku nastpnym czteroletni kurs teologii.
Kolegium jezuickie od pocztku powstania byo szko publiczn, dostpn dla wszystkich chtnych, nie tylko studentw woskich, ale take
pochodzcych zinnych krajw europejskich, wtym Polski23.

Polish-Lithuanian Commonwealth, [w:] A. Perakowski iin. (red.), Die Reiche Mitteleuropas in der Neuzeit: Integration und Herrschaft: liber memorialis Jan Piroyski,
Krakw 2009, s. 245-259.
23
Tame. Wicej opocztkach ihistorii Collegium Romanum mona przeczyta
uR.G. Villoslada, Storia del collegio Romano dal suo inizio (1551) alla soppresione
della Compagnia di Ges (1773), Roma 1954, s. 19-47.

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne...

93

3. Szkoy jezuickie wPolsce


Jezuici od samego pocztku swojej obecnoci wRzeczypospolitej Obojga Narodw zapragnli pozyska dla swoich wasnych szk
modzie mieszczask iszlacheck, by tym samym odci ich od protestanckich wpyww. Szkoy jezuickie otwarte byy take dla innowiercw, zobowizanych jednak raz wtygodniu uczszcza na lekcje
religii. Wroku 1649 jezuickie szkoy picioklasowe, zgramatyk, poetyk iretoryk, funkcjonoway w27 miejscach na terenie kraju, ainne
picioklasowe szkoy opierajce swoje nauczanie na wykadach zfilozofii pojawiy si w9 orodkach. Oblicza si, e wroku 1620 uczszczao do jezuickich szk okoo 10000 uczniw. Do koca wieku XVI zdecydowan przewag liczebn miaa modzie mieszczaska, natomiast
na pocztku wieku XVII, oprcz miast Prus i Warmii, procentow
przewag uzyskaa modzie szlachecka. Dla jezuitw szczeglnym
wyzwaniem bya ta ostatnia, poniewa dobrze wyksztacony iduchowo uformowany szlachcic mia wpyw na religijno innych, swoich
poddanych, atake na losy ojczyzny. Nic dziwnego zatem, e jezuitom
pragncym osign ten cel przywiecaa pikna idea zaoenia wasnej, niezalenej akademii. wiadomi, e bez zdrowej rywalizacji nie
rozwija si poziom nauczania, nigdy nie bali si konkurencji. To raczej
inne akademie miay takie obawy. Szkoy jezuickie, jako instytucje wyrose wkrgu kultury chrzecijaskiej, prowadziy badania iksztaciy
studentw w oparciu o okrelon wizj antropologiczn: wizj czowieka-osoby, bdcego imago Dei, obrazem Boga, azarazem bytem najwyszym spord stworze. Perspektywa ta jednoczya prac szkoy,
ajednoczenie sprawiaa, e wszystkie dyscypliny ibadania wsensie
ostatecznym traktowano jako suce poznaniu osoby, apoprzez ni
poznaniu jej Stwrcy. Na tym polega szczeglny humanistyczny sens
wyksztacenia jezuickiego.
Niewtpliwie najlepszym miejscem na zaoenie wasnej uczelni bya wczesna stolica Polski krlewski Krakw. Szybko okazao
si jednak, e Akademia Krakowska nie jest otwarta na dialog iwspprac zjezuitami. Obie strony dugo walczyy na pira. Ze strony Akademii Krakowskiej ukazaa si dosy bogata literatura antyjezuicka.
Dalsze prby utworzenia akademii jezuici czynili wlatach 1611-1613
wPoznaniu, jednake itam nie uzyskali pozwolenia, gwnie wskutek
zbyt zdecydowanego sprzeciwu Akademii Krakowskiej. Jedynie dziki poparciu krla Zygmunta III udao im si w roku 1622 otworzy
wKrakowie szkoy publiczne zfilozofi iteologi. Niestety, na krtko.
Nastpca Zygmunta III, Wadysaw IV poprosi papiea Urbana VIII

94

Jan Konior SJ

oich zamknicie, co te nastpio wroku 1634. Spr jezuitw zAkademi Krakowsk trwa wiele lat24. Zkolei inny jezuicki historyk, Bronisaw Natoski zauway: Kiedy w monarchii Habsburgw kada
prowincja kraju miaa swj uniwersytet, w Rzeczypospolitej Obojga
Narodw istniay de facto zaledwie dwie akademie25.
Pomimo uporu jezuitw w deniu do otwarcia wasnej akademii wKrakowie, wPoznaniu, we Lwowie czy wBraniewie cel by
nieosigalny. Bezsprzecznym sukcesem zatem byo otwarcie Akademii
wWilnie w1579 roku. Powstaa ona zpoczenia kolegiw wileskiego i lwowskiego. Spord jezuickich szk w rodkowo-wschodniej
Europie Akademia Wileska bya niewtpliwe uczelni najwiksz,
zarwno co do caego zakresu dziaalnoci naukowej ipedagogicznej,
jak ico do iloci studentw26. Utworzenie akademii popar sam krl
Zygmunt August, anawet wyrazi yczenie, by wWilnie miao Towarzystwo Jezusowe studium generalne jzykw, filozofii iteologii27.
Inny litewski jezuita, Baltazar Hostounsky, wlicie do generaa zakonu
Borgiasza pisa:
Nie ma tutaj nigdzie uniwersytetu, a nawet szk sawniejszych, ani doktorw, ani magistrw, ktrzy by mogli uczy.
WWilnie, na Litwie iwjej ssiedztwie mieszka wiele rnych
narodowoci, ktre bd mogli jezuici naucza i kultur ich
podnosi. Do tego za celu nadaje si raczej uniwersytet ni
szkoy zwyke28.
Akademia Wileska staa si wpywow uczelni29, ksztacia
ludzi wznacznym stopniu decydujcych olosach Kocioa ipastwa.
Wmurach tej uczelni zdobywali wiedz biskupi iwysocy urzdnicy.
Jezuici litewscy, w porwnaniu z polskimi, posiadali znacznie wiksz ilo profesorw, co te uatwio utworzenie katedr filozofii, teoloL. Grzebie, The Jesuit Contribution, dz. cyt., s. 39-47.
Tame. Zob. take S. Zaski, Jezuici wPolsce, t. 2, Krakw 1901, s. 196-346.
26
L. Grzebie, Starania jezuitw ootwarcie wasnych akademii na terenie ziem polskich, [w:] J. Bremer, R. Janusz (red.), Philosophia rationis magistrae vitae, t. 2, Krakw 2005, s. 103-105.
27
Tame. Zob. take S. Bednarski, Geneza Akademii Wileskiej, [w:] Ksiga pamitkowa ku uczczeniu 350 rocznicy zaoenia iX wskrzeszenia Uniwersytetu Wileskiego, Wilno 1929, s. 6.
28
Tame. Zob. take B. Hostounsky do F. Borgiasza zWilna (6 X 1569), Archivum
Romanum Socjetatis Iesu (dalej: ARSI), Germania 150, s. 275-276.
29
L. Grzebie, Kulturalna rola Akademii Wileskiej w dziejach Rzeczypospolitej
Obojga Narodw, [w:] Rocznik Wydziau Pedagogicznego WSFP Ignatianum
wKrakowie 2004, Krakw 2004, s. 55-73.
24
25

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne...

95

gii imatematyki. Jezuici od samego pocztku sprecyzowali charakter


uczelni: okrelay go przepisy Konstytucji Towarzystwa Jezusowego,
wzorowane na jezuickim Alma Mater Collegium Romanum. W roku
1579 szkoa otrzymaa przywilej akademicki. Wkocu ogromne wysiki jezuitw, take dziki osobistemu poparciu krla Stefana Batorego,
zostay uwieczone sukcesem. W tym czasie Akademia Krakowska,
zajta swoimi problemami, nie stawiaa oporu jezuitom. Akademia
Wileska staa si zatem najwaniejszym centrum kulturalnym i naukowym na ziemiach polskich, oddziaujcym rwnie na Europ. Nie
przypadkowo tam wanie obradowaa specjalna komisja jezuitw,
ktrej zadaniem byo przygotowanie finalnej wersji jezuickiego kodeksu szkolnego Ratio studiorum30. Jezuici wilescy wyrnili si spord
caej komisji, podkrelajc znaczenie nauczania Pisma witego imatematyki oraz jednoznacznie sprzeciwiajc si nauczaniu wycznie
filozofii iteologii w. Tomasza zAkwinu. Akademia miaa charakter
midzynarodowy. Wrd najbardziej wybitnych rodowitych jezuitw
polskich, zasuonych na polu naukowym, pisarskim ikaznodziejskim,
wymieni trzeba Piotra Skarg, Jakuba Wujka, Stanisawa Warszewickiego znamienite osobowoci jezuickie tamtego czasu. Katedry obsadzili zagraniczni jezuiccy profesorowie. Filozofi wykadali Szkot Jan
Hay iHiszpan Piotr Viana; teologi Hiszpanie Garcia Labiano iNatoni Arias, za katedr matematyki obj Anglik Jakub Bosgrave. Rodzimi
profesorowie przygotowywali si do nauczania gwnie w Collegium
Romanum uboku wczesnych najwikszych jezuitw: Franciszka Sureza i Roberta Bellarmina, ojca Soboru Trydenckiego, pniejszego
witego i doktora Kocioa. Prcz wyej wymienionych uwzgldni
naley take innych, zasugujcych na rwne uznanie ipodziw. Marcin
miglecki (1563-1618), profesor filozofii i teologii, autor cennej pozycji Logika (Ingolstadt 1618, Oksford 1634), ktr znano i ktr posugiwano si w caej Europie. Nie mona pomin Macieja Kazimierza
Sarbiewskiego (1595-1640), profesora filozofii, teologii i retoryki, wybitnego poety polskiego tworzcego w jzyku aciskim, ktrego ars
poetica znana bya wEuropie iktry w1635 roku zosta nadwornym
kaznodziej krla Wadysawa IV. By te autorem niezwykle cenionej
Lyricorum libri IV (Antwerpia 1632), wyjtkowym teoretykiem zdziedziny poetyki, ktrego dziea De perfecta poesi, Dii gentium oraz De figuris sententiarum wydano znacznie pniej, bo dopiero wXX wieku31.
30
J.W. Padberg, Development of Ratio Studiorum, [w:] V.J. Dominuco (red.), The
Jesuit Ratio Studiorum, dz. cyt., s. 80-100.
31
Warto zaznaczy, e nie wszystkie jego poezje aciskie zostay przetumaczone na jzyk polski. Wiele z nich wci czeka na tumaczenie. Dotychczas

96

Jan Konior SJ

Sarbiewski, wysany jako mody jezuicki scholastyk do Rzymu, olni


swoj poezj wielu, wtym wczesnego papiea Piusa VIII. Zpocztku nawet zaprzyjanili si. Wkrtce jednak, gdy okazao si, e poezja
Sarbiewskiego przewysza twrczo poetyck papiea, poeta zosta
zmuszony na mocy posuszestwa zakonnego powrci do ojczyzny. Niech bdzie mi wolno przytoczy pewn ciekawostk: ot Sarbiewski jako pierwszy whistorii jzyka polskiego dostrzeg, wskaza
ipodkreli rnic pomidzy stwarzaniem atworzeniem czegokolwiek.
Wwielu jzykach stwarzanie rwna si tworzeniu: na przykad wjzyku angielskim czasowniki stwarza itworzy wyraone s tym samym
sowem: create; wniemieckim jest to schaffen, po francusku crer, we
woskim creare, apo hiszpasku crear. Na literaturze Sarbiewskiego wychowao si i wzorowao wielu polskich poetw, wrd nich
wieszcz narodowy Polski Adam Mickiewicz (1798-1855), rwnie
absolwent Akademii Wileskiej.
4. Akademia Poznaska
Cho jezuici wszdzie, gdzie otwierali swoje kolegia, cieszyli
si estym nie tylko umiejscowych notabli, ale rwnie iuobywateli
mniej wpywowych i zamonych nie brakowao im te przeciwnikw, tych jednak zawsze byo mniej. Po sukcesie otwarcia Akademii
Wileskiej jezuici zapragnli utworzy kolejn akademi, tym razem
w Poznaniu, na rdzennych ziemiach koronnych. Dlaczego wanie
w Poznaniu? Istniejce ju tam kolegium jezuickie syno z bardzo
wysokiego poziomu nauczania, duej frekwencji modziey podejmujcej nauk, atake zbogatych benefaktorw co nie pozostawao bez
znaczenia dla darmowej posugi nauczania jezuitw.
Pierwsze szkoy rednie zainaugurowano 25 czerwca 1573
roku, nastpnie, bazujc na dowiadczeniach ju zaoonych kolegiw,
postarano si o utworzenie kierunku filozofii. wczesny rektor Jan
Konarski przedstawia nastpujce racje motywujce cel, jakim byo
otworzenie jezuickiej akademii w Poznaniu: Maopolska ma swoj
Akademi w Krakowie, Litwa w Wilnie, podobnie Wielkopolska powinna posiada akademi wPoznaniu32. Prob t popar prowincja
Jan Campano, piszc do generaa jezuitw, Aquavivy:
ukazay si: Z. Grochal, Chrzecijaski Horacy. M.K. Sarbiewski. O poezji doskonaej, Wrocaw 1954; K. Stawecka, Maciej Kazimierz Sarbiewski, prozaik i poeta,
Lublin 1989.
32
L. Grzebie, Starania jezuitw, dz. cyt., s. 103-105. Zob. take J. Konarski do
E. Merkuriana (1VIII 1579), ARSI, Opera nostrorum 339, s. 139-140.

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne...

97

Pozna jest po Krakowie pierwszym miastem wPolsce, jego


modzie jest zdolna ipilna. Do istniejcych akademii uczniowie Wielkopolski ilska maj zbyt daleko33.
Jezuici, szukajc poparcia dla idei otworzenia akademii wPoznaniu, zyskali przychylno arcybiskupa Stanisawa Karnkowskiego
ikrla Stefana Batorego. Lotem byskawicy wiadomo ta dotara do
Akademii Krakowskiej, ktra natychmiast ostro zareagowaa na jezuicki projekt. Jednak zarwno arcybiskup, jak ikrl na protest nie zareagowali. W1585 roku przy kolegium jezuitw udao si otworzy studia filozoficzne, adziki staraniom rodowitego poznaniaka Stanisawa
Grodziskiego w1598 roku otwarto wydzia teologiczny34.
W roku 1608 nastpi podzia prowincji na polsk i litewsk.
Jezuici litewscy posiadali swoj uczelni w Wilnie, a jezuici z Korony dotkliwie odczuwali brak wasnej akademii. Obradujca od 1 do
9 sierpnia 1611 roku kongregacja prowincji polskiej jednogonie zdecydowaa opoczynieniu wszelkich stara zmierzajcych do utworzenia wPoznaniu jezuickiej akademii. Sprzyja temu sam krl Zygmunt
III Waza (1566-1632), wychowanek jezuitw szwedzkich, ktrego caa
rodzina bya rwnie zwizana zjezuitami. Dziki niemu zakon otrzyma wiele fundacji w kraju i za granic, m.in. w Nysie i Rzymie35.
28 padziernika 1611 roku na sejmie generalnym krl wyda akt erekcyjny Uniwersytetu Poznaskiego, zezwalajcy na nadawanie stopni
naukowych wjezuickim kolegium wPoznaniu. Niestety, itym razem
wywoao to burz protestw Akademii Krakowskiej, z odwoaniem
si do krla ipapiea Pawa V wcznie. Ten, widzc tak wielki sprzeciw, w tym take krakowskiego biskupa Piotra Tylickiego, przywileju dla jezuitw nie zatwierdzi. Sprawa nadal nie bya rozwizana,
aw1616 roku zrezygnowano zdalszych stara36. Niezalenie od braku
Tame, J. Campano do K. Aquvivy (15 VII 1582), ARSI, Germania 160, s. 102103.
34
Tame, M. Banaszek, Pocztki kolegium jezuickiego iSeminarium Diecezjalnego
wPoznaniu, [w:] Sacrum Poloniae Millenium, nr 10, 1964, s. 505-507.
35
L. Grzebie, Wkad jezuitw, dz. cyt., s. 29-30. Zob. take Cz. Lechicki, Mecenat Zygmunta II iycie umysowe na jego dworze, Warszawa 1932; K. Lepszy,
Walka stronnictw w pierwszych latach panowania Zygmunta III, Krakw 1929;
S. Obirek, Jezuici na dworach Batorego iWazw, Krakw 1996.
36
L. Piechnik, Dziaalno jezuitw na polu szkolnictwa wPoznaniu, [w:] Nasza
Przeszo, nr 30, 1969, s. 171-210; J. Wiesioowski, O dziejach walk jezuitw
o akademie poznaskie uwag kilka, [w:] Kronika Miasta Poznania, nr 4, 1997,
s. 122-125. Wiele dokumentw zachowao si wnajwikszym jezuickim archiwum wRzymie (ARSI).
33

98

Jan Konior SJ

sukcesw wstaraniach ootwarcie akademii wPoznaniu, powoany do


ycia dopiero w1919 roku Uniwersytet Poznaski, odwouje si do
dokumentu krla Zygmunta III z1611 roku, awroku 2011 zamierza
obchodzi jubileusz 400 lat istnienia.
5. Akademia Lwowska
Akademi Lwowsk erygowano w1661 roku, kiedy to krl Jan
Kazimierz 20 lutego 1661 roku wyda jej dyplom erekcyjny. Jednoczenie, listem zdnia 15 maja adresowanym do papiea Aleksandra VII
poprosi ojego potwierdzenie. Wczasie sejmu, tego samego roku rozpocza si ostra dyskusja pomidzy zwolennikami i przeciwnikami
akademii. Spraw rozwaano nawet wRzymie, gdzie udali si przedstawiciele jezuitw, ale take Akademii Krakowskiej. Na skutek zdecydowanych sprzeciww sejm elekcyjny 1669 roku nie zatwierdzi jej
powstania. Wobec a tak nieprzejednanych stanowisk Stolica Apostolska rwnie odmwia zatwierdzenia nowej uczelni37. Jednak na mocy
przywileju generaa jezuitw, Pawa Oliwy, od 1673 roku kolegium
miao prawo nadawa jezuitom stopnie naukowe zfilozofii iteologii
woparciu ina podstawie papieskiej bulli Juliusza III z1552 roku38. Spr
trwa jeszcze dugo. Dopiero 18 kwietnia 1758, dziki staraniom arcybiskupa Wacawa Hieronima Sierakowskiego oraz nowego dyplomu
krla Augusta III zatwierdzonego bull Klemensa XIII z24 marca 1759
roku, Akademia Lwowska rozpocza dziaalno.
6. Jezuickie szkoy krakowskie
Jak ju wspomniano najbardziej upragnionym miejscem na
otworzenie jezuickiej uczelni by Krakw, silny orodek intelektualnoduchowo-kulturowy. Jednak ogromny sprzeciw Akademii Krakowskiej wci nie pozwala na jej otwarcie. Antoni Possevino nakoni najpierw papiea Grzegorza XIII igeneraa zakonu, by wysa do Polski
delegacj jezuitw, ktrzy pracowaliby wrd Wochw wKrakowie.
Na pocztku kwietnia 1579 roku do Krakowa przybyli pierwsi jezuici
izatrzymali si uks. Tomasza Pazy przy Kociele w. Szczepana. Przejli Koci w. Barbary, aw1586 roku otworzyli take swj nowicjat
przy kociele w. Macieja. Mimo poparcia ze strony synodu piotrkow37
L. Florek, rda do dziejw kulturalnych jezuickiego kolegium we Lwowie 15841773, [w:] M. Ingot, S. Obirek, Jezuicka ars historica, Krakw 2001, s. 153-159.
38
L. Grzebie, Starania jezuitw, dz. cyt., s. 103-105; S. Zaski, Jezuici wPolsce,
t. 3, Krakw 1903, s. 140-158, 800-822.

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne...

99

skiego nie pozwolono im otworzy kolegium. Rozpocza si nowa


walka na pira pomidzy jezuitami a Akademi Krakowsk, zreszt
podobnie byo wWilnie, we Lwowie iwPoznaniu. Przy takich okazjach
zawsze powstawaa bogata literatura antyjezuicka zlicznymi paszkwilami. Po mierci biskupa Piotra Myszkowskiego w1591 roku pojawia
si moliwo otwarcia kolegium. Jednake nowy biskup krakowski,
Jerzy Radziwi, nie potrafi pomc jezuitom. W 1595 roku podj si
tego zadania wychowanek jezuitw, krl Zygmunt III Waza39. Wkocu, w1622 roku otwarto wKrakowie szkoy publiczne. Wytrway icierpliwy, atake nieustpliwy rektor Mikoaj czycki poprowadzi studium teologii dla studentw jezuickich w1633 roku, adla pozostaych
studentw rok pniej. Po mierci krla Zygmunta III jego nastpca,
Wadysaw IV (1595-1648), chocia wychowali go jezuiccy nauczyciele,
a w latach 1636-39 utrzymywa na dworze kilku jezuitw, m.in. kaznodziej krlewskiego Macieja Kazimierza Sarbiewskiego40 odznacza si zdystansowanym ichodnym podejciem do jezuitw. Krl, za
zgod papiea Urbana VIII, postara si ozamknicie szk jezuickich.
Mogli je prowadzi tylko dla swoich studentw zczteroletnim kursem
teologii. Zteologicznej szkoy jezuickiej korzystali klerycy diecezjalni.
Oczywicie, wszystko zaleao od tego, czy dany biskup krakowski by
przyjacielem jezuitw, czy te ich przeciwnikiem. Jeli by im przyjazny, to biskupi wysyali do szk nie tylko swoich klerykw, ale take
krewnych oczym mwi historia kolegium krakowskiego41.
7. To duchowo-kulturowo-misyjne
Liczne trudnoci napotykali jezuici wzmaganiach zinnowiercami. Wymagao to dobrego przygotowania intelektualnego iduchowego, zakadania wasnych szk oraz tworzenia literatury religijnej
w jzyku polskim. Z innym problemem zmierzy musieli si jezuici
prowincji litewskiej, ktrzy, zebrani w1611 roku na kongregacji prowincji stwierdzili, e prowincja potrzebuje kaznodziejw szeciu jzykw: polskiego, niemieckiego, litewskiego, otewskiego, estoskiego
39
B. Natoski, Jezuici aUniwersytet Krakowski wXVI wieku, [w:] Studia zhistorii
jezuitw, Krakw 1983, s. 173-245.
40
L. Grzebie, Wkad jezuitw w rozwj kulturalny i spoeczny Rzeczypospolitej
Obojga Narodw, , dz. cyt., s. 29-30; W. Czapliski, Na dworze Wadysawa IV,
Warszawa 1959; S. Zaski, Jezuici wPolsce, t. 2, dz. cyt., s. 347-522.
41
L. Grzebie, Starania jezuitw, dz. cyt., s. 103-105; S. Zaski, OO. Jezuici przy
kociele w. Piotra iPawa wKrakowie, Nowy Scz 1896, s. 148.

100

Jan Konior SJ

i ruskiego42. Dlatego te, prcz jzyka polskiego i jzykw klasycznych, jezuici uczyli si rwnie jzykw nowoytnych, szczeglnie
niemieckiego ifrancuskiego. Przystpili ponadto do opracowania nowych form katechizmw imodlitewnikw. Wspomniany Jakub Wujek
(1541-1597), rektor Akademii Wileskiej, dokona przekadu Biblii na
jzyk polski, ktry pozostawa wuyciu przez kilka stuleci. Kolejnym
wybitnym jezuit by Piotr Skarga (1536-1612) pisarz, nadworny kaznodzieja Zygmunta III Wazy, pierwszy rektor jezuickiej Akademii
wWilnie, autor Kaza Sejmowych iywotw witych.
Jezuici zadbali take o poziom duchowy modziey i duchowiestwa polskiego, zakadajc seminaria duchowne. Inicjatyw t
rozpocz Antoni Possevino. Pierwsze otwarto na yczenie kardynaa Stanisawa Hozjusza wBraniewie w1567 roku, adwa lata pniej
w Wilnie. W pierwszej poowie XVII wieku, celem lepszego przygotowania duchowiestwa, dooono stara formacyjnych. Jezuici, na
proby biskupw, otwierali seminaria diecezjalne. Seminarium braniewskie stao si wzorem dla wszystkich innych prowadzonych przez
jezuitw. Kolejne seminaria otwarto wPoznaniu (1581), Kaliszu (1593),
Putusku (1594) iWilnie (1582), awXVII wieku otwarto kolejne cztery43. Pocztkowo absolwenci nie byli zobowizani do przyjmowania
wice kapaskich ipozostawali wstanie wieckim.
Celem jezuitw jako profesorw i wychowawcw przyszych
duchownych bya formacja mdrych iwiatych kapanw, dojrzaych
duchowo, aod strony intelektualnej znajcych filozofi iteologi oraz
zdolnych do odpierania atakw innowiercw. Kapituom za chodzio o kapanw praktykw. Jezuici przy swoich kolegiach nauczali
teologii moralnej. Absolwenci nieprzypisani do adnego seminarium
duchownego bez przeszkd mogli przyjmowa wicenia kapaskie.
W tamtym czasie absolwenci jezuickich seminariw stanowili wikszo duchowiestwa polskiego.
Bursy, szczeglnie bursy muzyczne, byy wan instytucj
wychowawcz, szczeglnie dla studentw z ubogich rodzin. Ich absolwenci zostawali organistami, kantorami kocielnymi oraz nauczycielami prywatnymi muzyki i piewu. Co roku opuszczao je kilkudziesiciu wyksztaconych muzykw. Bursy muzyczne odznaczay si
wysokim poziomem nauczania imona je porwna do konserwatoriw muzycznych Neapolu iWenecji. Oprcz burs iteatrw jezuickich,
prowadzono kolegia szlacheckie (Collegia nobilium), otwierane raczej na
L. Grzebie, Tradycje wyszych uczelni jezuickich w Europie Wschodniej,
dz. cyt., s. 49-60.
43
Tame.
42

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne...

101

proby magnatw ibogatej szlachty. Nauka trwaa wnich od 7 do 9 lat.


Takie kolegia dziaay a do kasaty zakonu (1773): wWilnie od 1751,
w Warszawie od 1752, wPoznaniu od 1755, we Lwowie od 1749, wLublinie od 1755 iwOstrogu od 1751 roku44.
Jezuici polscy utrzymywali kontakty zZachodem. Wpoowie
XVII wieku prowadzili oywion wymian z orodkiem naukowym
Atanazego Kirchera45 (1601-1680), erudyty, matematyka, orientalisty,
ktry korespondowa nie tylko zuczonymi caej Europy46, ale iwiata,
m.in. take z Michaem Boymem SJ. W drugiej poowie XVII wieku
Adam Kochaski (1631-1700), profesor w Moguncji, Bambergu, Florencji, Pradze, Oomucu, Wrocawiu iWarszawie, wlatach 1680-1691
kapelan krla Jana Sobieskiego, publikuje w Acta Eriditorum artykuy zzakresu matematyki imechaniki. Prowadzi te korespondencj
zLeibnizem iwieloma uczonymi zZachodu47.
Towarzystwo Jezusowe na rynkach, wkocioach parafialnych
i w wioskach prowadzio miejskie misje ludowe (missio pure ruralis)
oraz misje zagraniczne. Jezuici litewscy skoncentrowali si na kierunku
wschodnim otwie iBiaorusi. Inne tereny to prawosawny Wschd
Ru, a take kraje o wpywach muzumaskich: Krym, Modawia,
Konstantynopol iPersja. Jezuici polscy krtko gocili take wstacjach
Tame, J. Poplatek, Komisja Edukacji Narodowej, Krakw 1973, s. 242-251, 379384.
45
Athanasius Kircher, niemiecki jezuita, typowy naukowiec gabinetowy, uczony z XVII wieku, zainteresowany gwnie naukami cisymi, cho i humanistyczne nie byy mu obce. dny wiedzy, korzysta ze rde dostarczanych
przez Michaa Boyma. Obaj byli przyjacimi, pochonitymi t sam pasj, tj.
badaniem rzeczy nowych, kontrowersyjnych iintrygujcych, tutaj cigle tajemniczymi Chinami. Kircher mia ponad 760 korespondentw na caym wiecie byli to przede wszystkim jezuiccy misjonarze, ajednym znich by wanie
Micha Boym, ktry przyczyni si do powstania China Illustrata , zawierajcej obfit wiedz na temat Chin. Jak Kircher sam wyjania, to pierwsze
tumaczenie Boyma kamienia Syngrafu stao si iskr zapalajc umys Kirchera do dalszych bada i poszukiwa. Zob. wicej: E. Jarmakowska, China Illustrata Athanasiusa Kirchera wobec bada naukowych Michaa Boyma, [w:]
W. Mikoajczak iM. Miazek (red.), Seria Sino-latinica. Studia boymiana, Gniezno
2004, s. 186.
46
L. Grzebie, Wkad jezuitw, dz. cyt., s. 29-30. Zob. take K. Targasz, Polscy
korespondenci Atanazego Kirchera iich wkad wjego dzieo naukowe, [w:] Studia
iMateriay zDziejw Nauki Polskiej, z. 12, Historia Nauk Spoecznych, Warszawa 1968, s. 135-145.
47
E. Elter, A. Kochaski, Najwybitniejszy przedstawiciel Polski na europejskim terenie naukowym uschyku XVII wieku, [w:] Sacrum Poloniae Millenium, nr 1,
1954, s. 209-251.
44

Jan Konior SJ

102

misyjnych w Petersburgu i Moskwie, a od roku 1645 w Modawii,


Besarabii iPersji.
Od momentu przybycia jezuitw do Polski wielu z nich pragno powici si pracy misyjnej wChinach. WXVII wieku zaledwie
trzem jezuitom polskim udao si zrealizowa upragniony zamiar. Jednym znich by Andrzej Rudomina48 (1595-1632), ktry pracowa wChinach od 1626 roku iwjzyku chiskim napisa dwa dziea ascetyczne.
Drugim by Jan Mikoaj Smogulecki49 (Johannes Nikolaus 1610-1656),
matematyk iastronom, ktry przyby do Nanking w1645 roku.
Jego ucze, Lie Fong-tsu opublikowa astronomiczne dziea nauczyciela. Trzecim, najsynniejszym pord polskich jezuitw wChinach, by
Micha Piotr Boym50 ktry przyby do Tonkinu w1645 roku.
Zakoczenie
Jak pokazuje niniejszy artyku, wpywy i znaczenie jezuitw
polskich51, zarwno od strony intelektualno-kulturowej, edukacyjnej,
pisarskiej czy duchowej byy ogromne. Wielu jezuickich iinnych historykw kultury uwaa, e kultura zachodnia sigaa na Wschd tak
daleko, jak sigay wpywy szk jezuickich. Ze szk jezuickich za
najdalej sigaa swymi wpywami Akademia Wileska. Jej oddziaywanie jest widoczne nie tylko na ziemiach litewskich ipolskich decydujcy wpyw wywieraa te na otw iBiaoru. Od koca XVI wieku
jezuici odgrywali zatem niezwykle wan rol religijn ikulturaln na
terenie caej niemal Europy rodkowo-wschodniej52, chocia wswych
dziaaniach niejednokrotnie ponosili poraki, szczeglnie wtedy, kiedy uparcie dyli do otwarcia wasnych akademii. Jednym ze skutkw
owych niepowodze by brak dobrej konkurencji pomidzy wyszymi
uczelniami, co zkolei doprowadzio do obnienia poziomu nauczania
wyszego wPolsce. Naley stwierdzi, e chocia wniektrych jezuickich kolegiach prowadzono nauczanie na poziomie akademickim,
to jednak niemono nadawania stopni akademickich nie zachcaa
studentw do pobierania tam nauki. Faktem jest jednak, e Akademia
Wileska dziki kontaktom z Zachodem staa si pomostem intelek48
M. Kauski, Polska iChiny 1246-1996. Szkice zdziejw wzajemnych kontaktw,
Warszawa 2004, s. 6.
49
Tame.
50
Tame.
51
J. Koacz, Sownik jzyka ikultury jezuitw polskich, Krakw 2006, s. 15-21.
52
L. Grzebie, Wkad jezuitw, dz. cyt., s. 29-30.

To intelektualno-duchowe ikulturowo-misyjne...

103

tualno-kulturowym Wschodu i Zachodu53. Dziki znanemu matematykowi i astronomowi Marcinowi Poczobutt-Odlanickiemu, ktry
w latach 1780-1799 by take jej rektorem promowaa astronomi.
Zperspektywy historycznej naley wyrazi ubolewanie, e nigdy nie
dopuszczono jezuitw do otwarcia uczelni w Polsce, dziki czemu
nieco inaczej potoczyaby si historia polskiej nauki, a take czego
nie mona wykluczy losy naszego narodu. Niemniej jednak, jezuici
zostawili na zawsze piecz swojej ywej iniezapomnianej obecnoci,
ktrej nie mona wymaza zkart dorobku naukowego, zosigni rozwoju intelektualnego iduchowego.
Streszczenie
Wkad zakonu jezuitw wrozwj szkolnictwa inauki polskiej
nie moe by przeceniony. Dziaalno naukowa, walka oobron jzyka polskiego itosamoci narodowej po rozbiorach, atwo adaptacji
do nowych miejsc iwarunkw socjo-politycznych wszystko to stanowi ocennym dziedzictwie Polski. Zaoyciel Towarzystwa Jezusowego, Ignacy Loyola, pocztkowo nie mia zamiaru koncentrowania dziaalnoci zakonu wok nauki inauczania stawiajc sobie za cel raczej
szeroko pojt ewangelizacj. Rycho okazao si jednak, e skuteczna
ewangelizacja wymaga takiego poziomu elokwencji ierudycji, jakiego
modym zakonnikom nie by wstanie zapewni aden zdziaajcych
w wczesnej Europie uniwersytetw. Aktywna wsppraca jezuitw
zuniwersytetem wMesynie izaoenie wasnej szkoy tame na zawsze ukierunkoway ich cel na edukacj modziey. To Hieronim Nadal zorganizowa cay system nauczania, opierajc go na tzw. modus
parisiensis. Studia przebiegay wedug kolejnych stopni: ukoczywszy
humaniorum absolwenci mogli podj studia filozoficzne, adopiero
po ich ukoczeniu studia teologiczne, prawnicze lub medyczne.
Chocia polska prowincja powstaa w roku 1576 pierwsze
kolegium jezuickie, dziki inicjatywie biskupa Stanisawa Hozjusza,
powstao wRzeczypospolitej Obojga Narodw na Warmii wdzisiejszym Braniewie, wroku 1565. Wroku 1579 krl Stefan Batory podnis
jezuickie kolegium w Wilnie do rangi akademii, a 2 lata pniej powstaa Akademia Lwowska. Gdyby nie upr Akademii Krakowskiej,
mogoby wPolce dziaa owiele wicej szk, kolegiw, amoe nawet
akademii. Jezuici zdoali jednak zrealizowa inne ze swoich miaych
zamierze: wysali trzech misjonarzy do ewangelizowania Chin.
53

V.J. Dominuco (red.), The Jesuit Ratio Studiorum, dz. cyt., s. 127-135.

Jan Konior SJ

104
Abstract

The contribution of the Jesuits Order into the development of


Polish education system and science cannot be overestimated. Their
scientific activity, the fight in defence of Polish language and national
identity after the partitions of Poland, the easiness in adapting to new
places and socio-political conditions all these constitute precious heritage of Poland. Ignatius of Loyola, the Society of Jesus founder did
not at first plan to concentrate the Orders activities around science and
teaching he rather aimed at widely comprehended evangelisation.
Quickly, however, it occurred that successful evangelisation requires
such a level of eloquence and erudition that none of the at that time
operating universities in Europe could offer to young monks. Jesuits
active co-operation with the university of Messina and the foundation
of their own school there directed their target onto the education of
youth. It was Jernimo Nadal who organised the whole educational
system basing it upon so called modus parisiensis. The studies were
conducted according to subsequent grades: having completed a humaniorum the graduates might take up studies in philosophy and
only after completing them theological, legal or medical studies.
Although Polish Jesuits province was established in 1576 the
first Jesuit college, thanks to bishop Stanislaus Hosius initiative, was
founded in the Polish-Lithuanian Commonwealth, in Warmia in todays Braniewo, in 1565. In 1579, the king Stephen Bthory of Poland
raised the college in Vilnius to the rank of an academy and two years
later the Lvov Academy was established. If the Cracow Academy was
not that obstinate there would be far more schools, colleges or even
academies established and active in Poland. However, the Jesuits managed to realise another of their wildest dreams: they sent three missionaries to evangelise China.

NURT SVD 1 (2011) s. 105-116

Andrzej Rudomina (1595-1631)


- The Missionary and the Precursor of Dialogue
Jan Konior SJ
Ur. 1961 w Lenej k. ywca. 1982 wstpi do Towarzystwa
Jezusowego. Studia nad jzykiem chiskim i teologi w tym jzyku,
a take nad religiami wschodnimi odby na Fu-jen Catholic University
w Tajpei. Literatur chisk i filozofi studiowa na Cheng-Kong University w Tajnanie, Tajwan. Na Uniwersytecie Gregoriaskim w Rzymie ukoczy teologi misyjn, interesujc si szczeglnie dialogiem
midzyreligijnym i midzykulturowym, inkulturacj, now ewangelizacj i psychologi kultury. Kierunki zainteresowa badawczych:
teologia religii, filozofia Wschodu, psychoanaliza i kultura. Pracownik
naukowy w katedrze filozofii Boga w Wyszej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej Ignatianum w Krakowie.

Introduction

his paper presents one of the greatest Lithuanian Jesuits,


a missionary in China Andrzej Rudomina (Lit: Rudamina,
Chin: Lu an de) (1595-1631), along with his cultural and spiritual
background in both Lithuania and Poland. It shows the situation of
the Society of Jesus in the 16th and 17th centuries, in particular in the
Lithuanian-Polish-Chinese context. Andrzej Rudomina was the first of
the Lithuanian Jesuits who set his foot behind the Chinese Wall in the
17th century. In 1625 he reached Goa, and then Macau. Then he studied
the Chinese language and literature in the Nankeen province and sank
in the complexity of the Chinese customs. The Natives called him Lu
an de. He is credited to have taken part in the conference in Kiating
(1627) during which the Chinese equivalent for the name of Lord God
Tian Zhu was attempted to be found. This became Shang di .
He was very much valued by the Jesuit brothers and the Chinese. He
died prematurely of tuberculosis being 35 years old. Who was and who
is Rudomina? How to read his story, the story of a saint man, an ac-

106

Jan Konior SJ

tive, flexible and adaptable man, always ready to be sent for a mission,
a man of God, dedicated to God and the others? What is he telling us in
the 21st century? What kind of sign is he for us today?
1. Who Was Andrzej Rudomina?1
Andrzej Rudomina was born in a Polish family of ancient lineage in the Grand Duchy of Lithuania2 in 1596, in the village of Rudomina, which is a town at present, about ten kilometers from the captal
of Lithuania - Vilnius. His native Rudomina is of the same name as
his family name Rudomina3. His fathers name was also Andrzej Rudomina. A very young, future missionary of China, spent his youth
in Dauglikis which is situated in eastern Lithuania. Andrzej completed elementary education at home and then went for further study
to the Jesuit College in Vilnius4. He stayed with his relatives and was
a good student. No wonder he was accepted into the Sodality of Our
Lady5. Undoubtedly, the influence of Jesuits teaching and piety that he
gained in Marian Congregations6 brought abundant fruit in young
Andrzejs heart. He decided to become a Jesuit monk. His decision was
opposed by his father who even refused to accept it. He decided to
temporarily force his son to change his mind and sent him to study philosophy in Germany. After the studies, Andrzej came to Luvian, at that
time a famous place among Lithuanian students, with a famous bishop
of Vilnus, Eustsachijus Valaviius, and the children of famous Leonas
Andrzej Rudominas biography can be found in Lirtuvi Enciklopedija which
was written by Rdawa, Boston 1961, p. 54-56, in the Polish Jesuits Archives in
Krakw and in Rome (ARSI, Santo Borgo Spirito 5).
2
B. Szczniak, Dictionary of Ming Biography 1368-1644 , v. II, M-Z,
Columbia University Press 1977, p. 1147.
3
In Polish Jesuits documents his name is written Andrzej Rudomina, but in
Lithuanian - Andrius Rudamina. I use the Polish transcription: Andrzej Rudomina.
4
The oldest University of Vilnius, also know in Lithuanian as Vilniaus Universitetas.
5
It was the Jesuit Marian Apostolate for young Jesuit students. Now the new
name of this apostolate of the Society of Jesus is Christian Life Community.
6
Latin sodalicium brotherhood a Jesuit congregation propagating Marian
cult, covering with its activities talented, active and religious young people.
As L. Grzebie SJ writes: Sodalis was a synonym for a religious, honest and
reliable Pole of the 17th and the 18th century. A Jesuit historian, S. Bednarski,
mentions them in his work Upadek i odrodzenie szk jezuickich w Polsce. Studium
z dziejw kultury i szkolnictwa polskiego, Krakw 1933, p. 404-405.
1

Andrzej Rudomina (1595-1631)

107

Sapieg, a Lithuanian army commander. Rudomina stayed there until


January 1617. It is hard to say what he studied, but it was probably civil
law. Then Andrzej came to Louvain. He read Thesaurus politicorum
aphorismorum written by the chancellor of the diocese of Lige, canon
de Chouguier, published in Rome in 1611. Certainly this book influenced him so much that he decided to translate it into Polish7. In fact,
Choquiers treatise was written not too well, but Andrzej found its contents very close to his heart. He felt the pressure of his parents to give
up his decision to become a Jesuit, but rather go into political life and
make a good career. From the chancellors book he understood better
that everything changes in his world, everything passes so quickly and
the earthly rulers have only a temporary power. Only God is almighty
and eternal and never passes away. We are creatures of the Creator and
we have to concern divine things in our human lives, looking for Gods
will and follow it. What seems important is to try to look and find God
in everything and everything in God. This is an echo that Rudomina
had in his heart reading and translating the book into Polish.
In Louvain Rudomina had only a short time for study and we
dont know why he decided to return to Lithuania. His father sent him
to serve the bishop of Vilnius Eastachijus Valaviius. The desire to become a Jesuit was getting stronger and stronger. His father died and he
inherited the estate. The family wanted him to marry so they planned
and arranged a wedding with a girl of a gentry family in Lithuania. The
date was set for Easter 1618. Andrzej, aware of the gravity of the situation, left the family home, went to Vilnius and joined Jesuits on May
31, 16188. He left Rudomina, the fathers estate, for the Jesuits novitiate
in Vilnius.
Andrzej started a new life following his vocation, ignoring the
career recommended by his father and his would-be wife which was so
much desired by his family. His servant also joined the Jesuits and became a cook in the novitiate. From the very beginning Andrzej was an
example of modesty and humility, he listened to and carried out orders
of the cook, his former servant. It was in line with St. Ignatius recommendation that in the kitchen the cook is to be obeyed.
7
Rudominas Polish translation of Choquies book was published by the Jesuits
in Vilnius, in 1652. The first title was O odmianie pastw (On the Change of States)
and the second time in 1738, Fortuna pastw i panujcych (The Destiny of States
and Rulers).
8
This is confirmed in Catalogus personarum Prov. Littuanis Anni 1619. Domus
Probationis Vilnensis. Andreas Rudomina: Novitius Scholasticis 1618, gradus 31 may
1618.

108

Jan Konior SJ

Two years after joining the Novitiate the Ignatian school of


prayer, he took his first monastic vows on June 1, 1620. Since, as already
mentioned, he had studied theology before, he was immediately delegated to study theology at the Jesuit University in Vilnius. One of his
confreres was St. Andrzej Bobola9, known as the Apostle of Lithuania
a great martyr of the Catholic Church, and also the mentioned above
Kazimierz Sarbiewski10 (Motiejus Kazimieras Sarbievijus), the worlds
most famous Jesuit poet. They remained close friends. Sarbiewski - remembering Andrzej Rudomina - wrote an ode11 in his honour.
In 1622, the superior of the Lithuanian province Augustinas
Vivaldi, decided to send some Jesuit students to Collegio Romano (now
Universit Gregoriana) in Rome, so that they could continue their education there. These were Rudomina, Sarbiewski, Osvaldas Kriugeris,
Mikolojus Zavia and some others. They were assisted by the former
rector of the Lithuanian Jesuit University- Jonas Gruvskis. Sarbiewski
described the whole trip through Pozna, Leipzig, Bamberg, Ingolstadt
and Erenner in his poetry. They reached Rome in November 1622, except for Mikolojus Zavia, who died on the way to the Eternal City. In
Rome, they started the third year of theological studies at Collegio in
1623, and they finished the fourth year in 1624. Two friends Rudomina and Sarbiewski were ordained priests in Rome at Pentecost.
2. Rudominas Mission Call
At the time of his Rome studies Rudomina had a dream: in it
he saw the globe carried by Jesuits, especially the Far East. An angel
asked him for help. He agreed to help in this difficult mission. At that
time the Jesuit General Superior was Mutius Vitelleschi to whom Andrzej Rudomina wrote two letters in 1623, in which he was asking for
a mission. Fr. General considered deeply Andrzejs leaving for mission.
In the second letter Andrzej explained many details, not mentioning
his dream, but writing about his total devotion to God and offering his
life to God, the Jesuit Congregation and the Church. His vocation he
regarded as a contributing service to Gods Glory in the missions. His
request was expressed very clearly, as he wrote in the second letter to
He is also a patron of Poland. His relics are in Jesuits Church, Sanctuary of St.
Andrzej Bobola, Warszawa.
10
Also known as Horatius Christianus.
11
See Lyrocorum lib. II. ODE XXI. Ad Andream Rudominam. M.K. Sarbievijaus
eilratis Andriui Rudaminai, M.C. Sarbiewski Poemata omnia, Starowiesiae 1892,
p. 73.
9

Andrzej Rudomina (1595-1631)

109

Fr. General: This confirms that my going to India will be for a greater
glory of God12.
3. To Win the World for Jesus Christ
Fr. General examined the request and agreed to Rudominas
leaving for the Far East. Unfortunately, Andrzej did not have a chance
to go back to Lithuania and say good bye to his family and friends. In
autumn 1624, he left Rome and went to Lisbon to the Portuguese Jesuits who helped him to travel to India. In the beginning of March 1625,
with eleven Portuguese Jesuits he went to Goa, which he reached after
a five months trip. Immediately upon his arrival he served in hospitals
and prisons. He was eager to work hard. His supervisors, noticing his
enthusiasm, tried to stop him, anxious about his health. He used to tell
them that he was strong enough and with Gods blessing he would do
everything. Every day he gave himself to God and service to others. At
the very beginning of his stay in India he suffered from malaria and
the supervisors sent him to Macao where the climate was better for his
health. Altogether he spent in India two years.
4. The Chinese Mission
From Macao he went to Hangzhou in the Zhejiang province.
On July 31, 1627, from Hangzhou he sent books and letters in Chinese
to the Lithuanian Province supervisor Michael Ortiz13. Although he
was cured of malaria, he was infected during the trip with a pulmonary disease14. However, his perseverance and stubbornness in learnThe first letter of Andrzej Rudomina to Mutius Vitelleschi (without date)
Archivum Romanum Societatis Jesu fondo Gesuitico in Rome, 732, No. 403.
The second letter of Andrzej Rudomina to Mutius Vitelleschi (without date), is
also there (ARSI, FG 732, doc. 405).
13
Rudominas letter to Miguel Ortiz (now in Jesuits Archives in Rome, ARSI).
Micha Ortiz (1560-1638), Spanish Jesuit; 1622-1627 Provincial of the Lithuanian
Province (Hamcheu, 31 July 1627), ARSI, Jap. Sin. 161: Epistolae Sin., 1619-1651,
f. 98b r. Appendix 2, doc. 3. See also A. Chan, Chinese Books and Documents in
the Jesuit Archives in Rome. A Descriptive Catalogue Japonica-Sinica I-IV, ArmonkNew York-London 2002, p. 133-34. See also Polish sources: Encyklopedia wiedzy
o jezuitach na ziemiach Polski i Litwy 1564-1995, Krakw 2004 [abbreviated as
Encyklopedia], p. 479.
14
Erick Zrchers translation, with Introduction and Notes, Kouduo richao: Li
Jiubiaos Diary of Oral Admonitions: a Late Ming Christian Journal, MSMS LVI,
Sankt Augustin-Nettetal, 2007, p. 87.
12

110

Jan Konior SJ

ing Chinese resulted in a good knowledge of the language both in writing and speaking. He could easily hear confessions and celebrate Mass
in that language.
The supervisors who carefully watched his worsening health
sent him at the end of 162815 to Fujian province where there lived several hundreds of Christians, to help father Julius Aleni (who was called
the Confucius of the West16 Xiru ). Julius Aleni and Andrzej
Rudomina worked together and published (in Chinese) an important
book Kouduo richao 17 (A Diary of Oral Admonitions) those
were Jesuit scholarly dialogues between missionaries and Confucian
converts in Fujian. Li Jiubiao the chief editor praised the
two Jesuits: Andrzej Rudomina and Julius Aleni for accomplishing the
Heavenly Studies tianxue . This Kouduo richao comprises eight volumes, but the authorship of the second chapter is attributed entirely to
Andrzej Rudomina18.
Rudomina usually worked at the Jesuit home, receiving guests,
explaining the teaching and mystery of the Catholic Faith, visiting and
comforting sick people, preaching and hearing confessions. He was
very devoted to the sacrament of reconciliation as a confessor. His
generosity was well known everywhere he went. No wonder that Chinese people loved him and believed in his holiness. His pastoral work
through the Spiritual Exercises was in line with the Confucian self-cultivation. His catechetical method of pictures Cor Jesu was a very good
tool in Evangelisation. This traditional method was considered powerful in Europe. He knew that heart in Chinese xin is not only the
anatomical organ, but especially having the philosophical Confucian
Rudomina is mentioned in the Catalogus primus of the Vice-Province of China
(1628). ARSI, Jap. Sin. 134: Catalogi breves et triennales, 1621-1759, f. 308 r. And
also in Catalogus Patrum Societatis Jesu qui post obitum S. Francisci Xaverii, primo
saeculo, sive ab anno 1581, usque ad 1681, in imperio Sinarum Jesu Christi fidem
propagarunt, ARSI, Jap. Sin. 187, f. 24 rv.
16
Starting in Matteo Riccis time the Chinese scholars called the scholars from
the West.
17
The Kouduo richao is taken from the Japonica-Sinica collection (Jap. Sin. I. 81)
of the ARSI, Rome, reprinted in volume 7 in Yesuhui Luoma danganguan MingQing Tianzhujiao wenxian (Chinese Christian
texts from the Roman Archives of the Society of Jesus), ed. Nicolas Standaert and
Adrian Dudink, Taipei 2002, v. 7. Standaert and Adrian Dudink, Taipei 2002,
v. 7.
18
Ibid. See Rudominas chapter Book II, 1 May-28 November 1631, p. 253-317.
First publication of the Kouduo richao book was in Fuzhou in 1630, the second in
Zikawei and the third in 1922.
15

Andrzej Rudomina (1595-1631)

111

meaning as mind-and-heart (English translations). Let us see one of


the examples (below) in the picture representing Our Lord bequeathing the Scripture and illustrating some teachings19.
His health got worse and worse and he died in Fuzhou on September 5, 163120. His body was buried in the place where later was Aleni, in 1649. This tomb soon became a place of pilgrimage21. Rudominas holy life was told about by his superior Fr. Benedict de Matos, who
was in charge of Jesuits in Fuzhou and Chokier22. No doubt Rudomina
died having the reputation of being a saint. Many people gathered by
the grave for a long time after his death asking for his protection and intercession with God. One of the missionaries Fr. Jonas Lewicis wrote
in a letter to the Jesuits in Lithuania: The late Fr. Andrius Rudomina is
considered a confessor by the Chinese, who still visit his grave seeking
his intercession in their troubles and dangers, and find great comfort
See E. Menegon, Monumenta Serica, v. 55, 2007, p. 389-437, Jesuit Emblematica
in China, p. 405.
20
See J. Dehergene, Rpertoire des Jsuites de Chine de 1522 1800, Instituum
Historicum S.I., Rome 1973, p. 235. See also Elogium [biographical note] of Rudomina, ARSI, Congregationes, t. 91 [abbreviated as Congr. 91], f. 404 rv. But
there is another source in B. Szczniaks Dicionary of Ming Biography 1368-1644
, v. II, M-Z, Columbia University Press 1977, the date of 1632 is confirmed, p. 1147-1149. And Louis Pfeister confirmed the date of 1632 in Notices
Biographiques et Bibliographiques sur les Jsuites de Lancienne mission de Chine, v.
I, XVI et XVII sicles, Chang-Haim Impremerie de la Mission Catholique 1932,
p. 191. According to Ad Dudink Szczniaks source it was apparently Pfister
(to whom he refers), who wrote: jai trouv dans un manuscrit chinois les deux
indications suivantes... (1932, p. 193). This information (Pfister) was taken over
by Henri Bernard into his bibliography Adaptations (Mon. Ser. 1945), p. 346-347
(nos. 210-211), who even says those two works by Rudomina had been printed.
However, Rudomina only explained to Chinese converts two series of pictures
(Cor sacrum..., and Occasio...) found in Western books and his explanations
can still be found in the Kouduo richao (see Zrchers translation 2007, p. 245248 and 266-269). These are solid opinions of Menegon (see his 2007 article, p.
414, note 54), and of Zrcher (2007, p. 268, bottom of the page). Also notice that
old bibliographies do not mention these two titles (see the 17th century Western
lists in Bernard 1945, p. 23-56, and also in the Chinese lists of that time: Shengjiao xinzheng, p. 320; CCT / BnF v. 4, p. 556-557). The first source is Pfister (1932,
written about 1870s), and it is rather unclear which is the Chinese manuscript
where Pfister found the indication that Rudomina had written the two works
mentioned; one can not but conclude that the author of that manuscript (or its
source) was wrongly thought to have come from the Kouduo richao.
21
Kouduo richao, Monumenta Serica Monograph, Series L VI/1, Book II, p. 49.
22
E.J. Chokier, O pobonym poyciu W. X. Andrzeja Rudominy. O odmianie pastw
i zgubie panujcych, Wilno 1652, s. 1-16.
19

Jan Konior SJ

112

there23. Frankly speaking, the whole life of Rudomina was very humble and holy24. He suffered a lot, but he did everything for God and for
others being a great witness of God till his death. He is still alive in the
hearts of many people. The goal of my article is, therefore, to remind
us, first of all, of his holiness as a scholar and a great Lithuanian Jesuit
in China.
It is not a surprise, therefore, that American Lithuanians25 submitted to Pope Leon XIII a request to canonise Father Andrzej Rudomina. Long before the World War II Father Benediktas Andruka26,
the superior of the Jesuit Lithuanian Province, started the beatification
process, but it was stopped because of Father Andrukas death in a Soviet prison camp in 1950. There were some more beatification attempts
in the USA made by Rev. Stasys Yla. He published prayer books and
a missal in the 1950s and 1960s, with the request and Andrukas
prayers for a quick beatification of Fr. Rudomina. During the great celebration of the 600th Jubilee of Lithuanias Christianisation in 1987, the
Lithuanian bishops and priests wrote a letter to John Paul II, asking
him for Rudominas beatification27.
Conclusion
Andrzej Rudomina fulfilled his mission of a Lithuanian missionary and a man of inter-religious and cultural dialogue. Continuing
A. Kojaowicz, Miscellanea rerum ad statum ecclesiaticum in Magno Livanaie ducatu pertinentium, Vilnae, Anno Domini MDCL, Nr VII/2, Vilnius 1990,
p. 190-202.
24
Zrcher, Kouduo richao, LVI/2, miracles reported about his life and death, p. 845846, I.1., I.7, I.9, I.12, I. 13, I.30, I.32, I.35, I.36, I.40., I.41, II. 1., II.9, II.1o,II.11, v. 36.
25
Lirtuvi Enciklopedija, p. 56. See also J. Dambrauskas, A. Balsas, Amerikiei
Lietuvi i Tv vent Leon XIII ir gyveniami dviej diddi Dievo tarn Kuetuvi
kun. A. Rudaminos, zazavito ir kunigaikio Merkelio Giedaraiio, emaii vyskupo,
lotynikai ir lietuvikai, Tileje 1990, p. 4-17.
26
B. Andruka is also the author of Tvas Andrius Rudamina S.J. (Biografija),
Spaudai parenge, ialiai 1933. See also P. Rabakauskas SJ, Tvo Andriaus Rudaminos Paaukimas i misijas, in Laikai Lietuviams, 1962, kovo mn., p. 34-37
and 94-95.
27
The full text was published in the Chronicle of the Catholic Church in Lithuania
In 30.12.1993 Fr. Jonas Boruta SJ as the Provincial of Lithuanina and Latvian
Province of the Society of Jesus sent a letter to Father General of Jesuits in Rome
Peter Hans Kolvenbach asking him about the possibility of advancing the
cause of the beatification of Fr. Andrius Rudomina SJ, missionary in China in
the early of 17th century. (Archivum of Curia Provinciae Lituaniae et Lettoniae
Societatis Jesu, Vilnius, Didiouji 34).
23

Andrzej Rudomina (1595-1631)

113

Confucius work, he broadened in both Chinese and Christian perception the horizon of Chinese thinking, enriching it with Christian philosophy and theology, and on the other hand enriching also the Christian
Lithuania and Europe as the first Jesuit-sinologist. His person is still
being examined. Therefore, the goal of my reflection is to remind the
Jesuits of his great spiritual and intellectual stature an ideal model
for missionaries, and first of all of his sainthood that has built and
shaped both the Chinese and Europeans. Undoubtedly, his fascinating
personality, modesty and humility, as well as his spirit would attract
many of the Chinese. No one is as well known and famous from among
the Jesuits, as e.g. Matteo Ricci, Adam Schall von Bell, or Micha Boym
from Poland, but in many respects he was no different. He was an ambassador of truth and love, and his original vision of faith stood in no
contradiction to science and culture.
His personal charm, great interpersonal skills in contacts with
people of different culture secured him support and respect. Formed in
the cradle of the Spiritual Exercises written down by his spiritual master
St. Ignatius Loyola he became Jesus Christs servant in all respects,
living the prayer of the II week of St. Ignatius Exercises: Lord let me
know you, love you and follow you. Andrzej Rudomina remained until his
death obedient to the hierarchal Church28. His skills of adaptability
to a different culture became an important apostolic tool. In his writings Rudomina showed that only the Christian revelation tells the truth
about our life, and the Christian faith has not originated in the East, nor
the West, but from Jesus Christ who is the Way, Truth and Life. And
we, his followers from the East and the West, should worship Him in
spirit and truth (Jn 4, 23). And whatever is good or true comes from
God who is the only one. Continually rushed by the Spirit, he planted
new seeds into the hard Chinese soil.
Andrzej Rudomina got acquainted with the Chinese culture by
treating it with a great respect. Simultaneously, he looked in every possible point for harmony between this multi-thousand-year civilisation
and novelty brought by Christianity. A graduate of the Vilnius University and Collegio Romano, where he studied Cicerone, Virgilius and St.
Thomas Aquinas; the latter one cited Aristotle who had a big influence
on the Christian tradition. He was a man of truth that he was always
searching for, the truth that finally brings freedom. Despite the trouble and misunderstandings he faced the Jesuit missionary was faithful until death to his Jesuit style of evangelisation. He was building
28

I. Loyola, wiczenia Duchowne, tum. M. Bednarz, Krakw 2002, s. 354-361.

Jan Konior SJ

114

a hermeneutic dialogue between China and the western culture, based on


fundamental code of morality, faith and values that make the existence
possible. On one hand, he based on the respect for all healthy local customs, and on the other hand on the belief that the Christian revelation
would further enrich it, supplement and enhance its value. Like a faithful
servant he was working as if everything depended on him, but trusted
as if everything depended on God. That was the key to understanding
his own person, but also an important stage of Jesuit missions (if not the
most important), because it was a crucial impulse of the Church history
in China. That great work of his life became a big contribution to the culture and Church in China. Not only the church in Lithuania, but also all
Jesuits and the universal Church are proud of him, since he rendered the
name of Lithuania and Poland famous in China.
Summary
The article presents Andrzej Rudomina, a great Lithuanian Jesuit missionary, his way to the Society of Jesus and his work in India
and China. I emphasise his personal features that made it possible to
finalise his intentions and plans. Although it seems that all he achieved
happened thanks to his iron will, stubbornness, hard work and perseverance, he himself attributed that to Gods will and help. He considered himself only to be a flexible tool in the hands of the Almighty. Even
as a young man, he already had a vision which he remained faithful to
in spite of many obstacles both on the part of his closest relatives and
friends and those that resulted from the situation he faced at a particular time. He was by no means a man of particular strength and health
but he got all he needed to fulfill his mission from God.
In the introduction I deal briefly with what is known of Rudomina and his special achievements as mentioned in literature, especially historical and biographical sources. I also suggest what deserves
our particular attention in connection with Rudominas contribution to
Chinas evangelisation.
In the particular chapters I trace his career from childhood through Jesuit studies until his dedicated to work in India in the beginning,
and then in China and his fulfillment there. I paid special attention to
the Jesuit heritage which played an important role in Rudominas missionary life, while he was selecting efficient working methods; apart
from that, I mention people who were his companions at the particular
stages of his life. Last but not least, I attempt not to overlook Rudomi-

Andrzej Rudomina (1595-1631)

115

nas contribution to a considerable development of knowledge about


China and Chinese language and culture.
In the conclusion I stress the goal of my undertaking to remind the Jesuits of Andrzej Rudomina and his importance both for the
nations among whom he worked and for those from whom he came
and whom he represented.
Streszczenie
Artyku prezentuje Andrzeja Rudomin, wielkiego litewskiego misjonarza-jezuit, jego drog do Towarzystwa Jezusowego i jego
prac w Indiach i Chinach. Uwydatniam te jego osobiste przymioty,
ktre umoliwiy sfinalizowanie jego zamierze i planw. Chocia wydaje si, e wszystko, co osign, uczyni dziki swej elaznej woli,
uporowi, cikiej pracy i wytrwaoci, on sam przypisywa boej woli
i pomocy. Uwaa siebie jedynie za narzdzie w rkach Stwrcy. Jeszcze jako mody czowiek mia swoj wizj, ktrej pozosta wierny mimo
wielu przeszkd zarwno ze strony najbliszych krewnych i przyjaci, jak te tych, ktre wynikay z sytuacji, w ktrej obliczu stawa w
poszczeglnych okresach. Nie by czowiekiem obdarzonym wielk
si i zdrowiem, ale od Boga uzyska wszystko, co byo mu potrzebne
dla spenienia swej misji.
We wstpie krtko poruszam zagadnienia zwizane z wiedz
o yciu Rudominy, jak te jego osigniciach opisanych w literaturze,
szczeglnie rdach historycznych i biograficznych. Sugeruj rwnie, co zasuguje na nasze szczeglne zainteresowanie w zwizku
z wkadem Rudominy do dziea ewangelizacji.
W poszczeglnych rozdziaach ledz jego karier od dziecistwa poprzez lata studiw u jezuitw, a do jego penej powicenia
pracy na pocztku w Indiach, a potem penej dojrzaoci i misjonarskiego spenienia w Chinach. Zwrciem szczegln uwag na rol,
jak odegrao jezuickie dziedzictwo w jego misjonarskim yciu, gdy
decydowa si na skuteczne metody pracy; niezalenie od tego wspominam ludzi, ktrzy mu towarzyszyli na poszczeglnych etapach ycia. Wreszcie usiuj nie przeoczy znacznego wkadu Rudominy do
rozwoju wiedzy o Chinach oraz chiskim jzyku i kulturze.
W zakoczeniu podkrelam cel mojego przedsiwzicia
zwrcenie uwagi jezuitw na znaczenie Andrzeja Rudominy zarwno
dla narodw, wrd ktrych dziaa, jak te narodw, od ktrych wyszed i ktre reprezentowa.

NURT SVD 1 (2011) s. 117-129

Symbolika rytualnych praktyk


sufickiego bractwa Mawlawiyya
Rafa Markowski
Doktor nauk teologicznych w zakresie religioznawstwa, adiunkt przy Katedrze Fenomenologii Religii wUKSW wWarszawie, wykadowca Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie,
czonek Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrzecijaskimi Konferencji Episkopatu Polski oraz Warszawskiego Towarzystwa Teologicznego. Autor licznych artykuw zzakresu religioznawstwa, m.in.
Mistyka muzumaska; Fenomenologiczne interpretacje pojcia sacrum; Specyfika duchowoci sufickiej; Wiara islamu awiara Kocioa;
Element wadzy centralnej wstrukturze spoecznoci muzumaskiej.

Wprowadzenie

ufizm, powszechnie utosamiany zmistyk muzumask,


stanowi nurt duchowoci, ktry ukonstytuowa si u pocztkw islamu (VII-VIII wiek). Jego zasadniczym celem byo pogbienie wiary iodkrycie gbszego sensu praktyk religijnych, atym samym
osignicie intuicyjnego poznania Boga izjednoczenia zNim poprzez
ekstaz i mio. W ten sposb sufizm wzbogaca doktryn dogmatyczno-jurydyczn islamu oelementy intuicji, mioci iekstazy. Jednak
proces asymilacji idei sufizmu przez doktryn ortodoksyjn trwa kilka stuleci (do XI wieku). Pocztkowo bowiem wielu znawcw prawa
uznawao owe idee za obce myli iduchowoci muzumaskiej. Dotyczyo to szczeglnie okrelenia religijnych relacji midzy Bogiem aczowiekiem. Wedug ortodoksji podstaw ycia religijnego jest akceptacja
objawienia koranicznego itradycji (sunna) oraz posuszestwo wobec
prawa (arat). Wierno zasadom religijnym jest zarwno konieczn,
jak i wystarczajc podstaw dla caego ycia duchowego czowieka
i jego odniesienia do Boga. Tym bardziej, e doktrynalna idea absolutnej transcendencji Boga wislamie uniemoliwia czowiekowi zbyt
daleko idce zblienie si do Niego. Tymczasem celem sufizmu byo

118

Rafa Markowski

pogbienie wiary przez intuicyjne poznanie Boga inawizanie zNim


osobistych relacji polegajcych na mioci duchowej. Idea mioci Boga
od pocztku staa si centraln ide sufizmu, ktry podkrela, e wdeniu do nawizania osobistych wizi zBogiem czowiek moe porzuci utarte cieki iodej od dosownoci zasad religijnych.
1. Sufizm aortodoksja
Interpretacje dowiadczenia mistycznego dokonywane przez
wielkich mistykw, szczeglnie wodniesieniu do stanu zjednoczenia
zBogiem (unio mystica), budziy reakcj isprzeciw ortodoksyjnego islamu. Ponadto, droga suficka wymagaa obecnoci uczniw, ich inicjacji i dugiej nauki u mistrza. To rodzio wyjtkow relacj midzy
mistrzem auczniami, ktra do szybko przerodzia si wszczegln
cze wobec mistrza idoprowadzia do powstania kultu witych, wobec ktrego ortodoksyjna doktryna islamu wyraaa swoj dezaprobat. Rodzio to napicia midzy ortodoksj amistyk muzumask.
Pomimo braku akceptacji ze strony ortodoksji muzumaskiej
idee sufickie dynamicznie rozwijay si izyskiway coraz wiksz popularno wrd wiernych. Przyczyn tej popularnoci naley upatrywa w specyfice dowiadczenia mistycznego, ktre uzupeniao do
surowy system teologiczny islamu o elementy bliskie czowiekowi.
Wmiejsce abstrakcyjnego ibezosobowego nauczania ortodoksyjnego
dowiadczenie to proponowao bardziej osobist iemocjonaln postaw religijn oraz bezporedni kontakt zBogiem, ktry wklasycznym
islamie wydaje si bardzo oddalony od wiata przez swoj transcendencj. Popularno sufizmu stawaa si na tyle powszechna, e stwarzaa grob nieprzewidywalnych niepokojw spoecznych. Sprzyjaa
temu rosnca wrd muzumanw niech wobec wadzy doczesnej.
Wielu znich przeywao rozczarowanie zpowodu obojtnoci religijnej kalifw, pochonitych walk owadz icig ekspansj wsplnoty islamu, co miao miejsce ju wokresie dynastii Umajjadw (661-750).
Wobec takich okolicznoci opr ortodoksji wobec sufizmu stopniowo
zanika, a wXI wieku uznano wyjtkowy wkad mistykw wproces
rozprzestrzeniania si iodnowy duchowej islamu. Przeomowym momentem whistorii relacji midzy mistyk aortodoksj bya mczeska
mier, posdzonego oherezj, Al-Halla (zm. 922)1.
Por. J.M. Abd-el-Jalil, Aspects intrieurs de l`Islam, Pary 1949, s. 189; R. Arnaldez, La mystique musulmane, [w:] A. Ravier (red.), La mystique et les mystiques,
Pary 1965, s. 576.
1

Symbolika rytualnych praktyk sufickiego...

119

Abu Mansr Ibn al-Husayn Al-Hall by uczniem Alunayda, ale na skutek nieporozumie zerwa z mistrzem i zacz
si wiza zrnymi nurtami mistycznymi. Wczasie pielgrzymki do
Mekki w898 roku mia dowiadczy mistycznej ekstazy, wczasie ktrej miao nastpi pene poczenie jego wasnego ja zBogiem. Przez
20 lat by wdrownym kaznodziej wIndiach, Turkiestanie iMezopotamii i wszdzie towarzyszyli mu liczni zwolennicy jego idei. Gwnym tematem jego nauczania byo pojcie mioci (ik). Wykazywa,
e istot Boga jest wanie mio, e akt stworzenia by wyrazem mioci Boga, za ostatecznym celem kadej istoty ludzkiej jest mistyczne
zjednoczenie zBogiem dokonane przez mio, ktra pozwala cakowicie pogry si izatopi wBogu. Wzjednoczeniu tym czyny wiernego
zostaj uwicone i przebstwione. W ekstazie Al-Hall wypowiedzia synne sowa Jestem prawd (an l-haqq). Sowa te wywoay
ostr reakcj znawcw prawa, ktrzy oskaryli Al-Halla opanteizm
ipodburzanie tumw. Po przeprowadzonym procesie zosta skazany
na mier, akalif osobicie zatwierdzi wyrok. Za swoje pogldy inauczanie Al-Hall zosta wychostany, ukrzyowany, po czym obcito
mu gow, aciao spalono iprochy wrzucono do Tygrysu2.
mier mczeska Al-Halla miaa istotny wpyw na dalsze
dzieje sufizmu i jego relacje z ortodoksj islamu oraz przyczynia si
do uksztatowania si nowego nurtu teologii mistycznej. mier ta
wykazaa, e dystans dzielcy ortodoksyjn teologi imistyk sta si
zbyt gboki. Jednoczenie stawiao to wtrudnej sytuacji wielu muzumanw, ktrzy z jednej strony fascynowali si ideami mistycznymi,
azdrugiej strony czuli potrzeb pozostawania wzgodzie zwymaganiami ortodoksji. Wobec tego mistrzowie suficcy X iXI wieku podjli
prby zatarcia rosncych rnic doktrynalnych midzy mistyk aortodoksyjnym islamem. Wten sposb nastpi rozwj teologii mistycznej,
ktrej celem byo usytuowanie mistyki wszeroko rozumianej duchowoci islamu tradycyjnego. Kluczow postaci tego okresu by Abu
Hamid Al-Gazl (zm. 1111). Wswoim dziele Oywienie nauk religii
(Ihy ulm ad-dn) podj on problem mistyki w kontekcie muzumaskiej ortodoksji. Wychodzc zzaoe teoriopoznawczego sceptycyzmu, za jedyne iniepodwaalne rdo wiedzy uzna on dowiadczenie wewntrzne, interpretowane jako owiecenie, ktre Bg wlewa
w serca wierzcych. Dlatego gosi prymat serca nad rozumem, moralnoci iycia ascetycznego nad formalnymi rytami, ycia wewntrzPor. L. Gardet, M.M. Anawati, Introduction a la thologie musulmane, Pary
1948, s. 91.

Rafa Markowski

120

nego nad yciem zewntrznym. Na skutek doznanego dowiadczenia


mistycznego Al-Gazl odkry niewystarczalno oficjalnej teologii
(kalm) iprzyzna, e to wiedza mistyczna, intuicyjna (marifa) staa si
dla niego rdem pewnoci3. Stan najwyszej ekstazy polega, wedug
niego, na staniu si jednym zBogiem, ale jest to stan zachwycenia bdcy odbiciem Boga wduszy mistyka, po ktrym mistyk powrciwszy
do siebie rozpoznaje, e nie sta si tosamy zBogiem, ale nadal istnieje
jako odrbna jednostka. Dlatego Al-Gazl nie akceptowa idei fan
zniknicia w Bogu i unicestwienia w Nim. Akceptowa natomiast,
zgodnie zortodoksj, wszelkie formy samotnej kontemplacji Boga, czego przykadem by sam Mahomet, ktry ustp gry Hir oddawa si
samotnym rozmylaniom. Al-Gazl umiejtnie zachowa kompromis,
uzupeniajc prawo itradycj odowiadczenie mistyczne, ale pierwszestwo przyznawa tradycji. Po swoim mistycznym nawrceniu gosi, e nauki sufickie nie powinny pozostawa tajemne iograniczone do
elity duchowej, ale powinny by rozpowszechnione wrd wszystkich
wiernych. Jego teoria zostaa zaakceptowana przez ortodoksyjnych
teologw i tym samym element mistyki zosta powszechnie przyjty
izaakceptowany wwiecie islamu, za sam Gazl uzyska zaszczytny
tytu: dowd islamu (huat al-islm)4.
2. Bractwa sufickie
Na przeomie XII-XIII wieku wmistyce muzumaskiej, szczeglnie wjej sufickiej postaci, pojawiy si tendencje do organizowania
przez poszczeglne szkoy wsplnot okrelanych mianem bractw lub
zakonw. Tendencje te pojawiy si wwyniku akceptacji mistyki przez
ortodoksj muzumask, co spowodowao, e wielu muzumanw
kierujc si duchowymi potrzebami poszukiwao dowiadczonych
mistrzw duchowych. Ponadto, rozpowszechniao si przekonanie, e
denie do duchowej doskonaoci wymaga izolacji od wiata ipoddania si praktykom mistycznym, ale pod kierunkiem mistrza iwramach
bractwa. Dziki temu od XII wieku zaczy powstawa bractwa, ktre
nazywano tarqa, czyli droga. Kade bractwo bowiem proponowao
wasn drog prowadzc do zjednoczenia zBogiem, jednak efektywno kadej ztych drg gwarantuje wycznie regularno acucha inicjacyjnego (silsila) sigajcego samego Mahometa iprzekazujcego jego
Por. tame, s. 67, 113.
Por. Abu Hamid Al-Ghazal, Nisza wiate, tum. J. Wronecka, Warszawa 1990,
s. XXII; M. Watt, The Faith and Practice of Al-Ghazli, Londyn 1953, s. 119.

3
4

Symbolika rytualnych praktyk sufickiego...

121

duchow obecno zpokolenia na pokolenie5. Bractwa od pocztku


swego istnienia nabray hierarchicznej struktury, na czele ktrej znajduje si murid (prowadzcy, wskazujcy) tytuowany jako ayh (pan,
mistrz, starszy). Muridowi podlegaj murdzi, czyli uczniowie, ktrzy
uznawali mistrza za obdarzonego przez Boga moc duchow, nadzwyczajn wiedz idarem leczenia duszy. Nauka wbractwie rozpoczyna
si od zoenia muridowi hodu (baya), co stanowi form inicjacji, po
ktrej nastpuje duszy lub krtszy okres prbny. Wokresie tym kandydat musi si cakowicie podda woli mistrza iwinien mu absolutne
posuszestwo we wszystkim, co dotyczy ycia duchowego. Kadego
dnia mistrz pozostajc wbardzo bliskim kontakcie zuczniem, udziela
mu nauk, objania sny iobserwuje postpy wnauce. Podporzdkowanie si wskazwkom mistrza gwarantuje uczniowi pokonywanie kolejnych etapw drogi poznania mistycznego. Oznak przyjcia murda do
bractwa jest wrczenie mu przez mistrza stroju bractwa (hirqa) symbolizujcego ubstwo ioddalenie si od wiata. Kade bractwo posiada
charakterystyczny dla siebie strj i ma swoje barwy. Celem wszystkich
czonkw bractwa jest zjednoczenie zBogiem inadanie ludzkiej egzystencji nowego wymiaru. Osigaj go na zasadzie pokonywania drogi
mistycznego poznania. Dlatego nauk bractw okrela si wkategoriach
wdrowania. Kade bractwo to tarqa, czyli droga prowadzca murda
(ucznia) ku kolejnym stopniom doskonaoci duchowej. Drog t odmierzaj poszczeglne etapy zwane postojami (maqm), ktre s trwae
iosigane dziki wasnym wyrzeczeniom. Dochodzc do nich uczniowie osigaj okrelone stany duchowe (hl), ktre s krtkotrwae izalene od aski Boga. Etapy istany s rnie okrelane wzalenoci od
poszczeglnych mistrzw ibractw6.
Wrd bractw, ktre odegray znaczc rol whistorii sufizmu
i w kulturze islamu naley wymieni bractwo qdiriyya (od imienia
Abd al-Qdir al-ln, zm. 1166), ktry nie zaoy wasnej szkoy,
za bractwo byo dzieem pniejszych mistykw, ktrzy uznali Abd
al-Qdira za swego mistrza. Bractwo qdiriyya pojawio si wIndiach
pod koniec XV wieku, anastpnie wSudanie wpoowie XVI iwTurcji
wXVIII wieku. Wspczenie bractwo jest bardzo rozpowszechnione
od Maroka a po Indonezj oraz na Bakanach iwChinach. Bractwo
rifiyya (od imienia Ibn ar-Rif, zm. 1182) do XV wieku byo jednym
znajbardziej popularnych bractw sufickich. Wspczenie za obecne
jest gwnie wTurcji, Syrii iEgipcie. Bractwo suhrawardiyya zaoone
Por. S.H. Nasr, Idee iwartoci islamu, tum. J. Danecki, Warszawa 1988, s. 125.
Por. R. Caspar, Soufisme, [w:] P. Poupard (red.), Dictionnaire des religions, Pary
1984, kol. 1612.
5
6

122

Rafa Markowski

przez Abd al-Qdira As-Suhrawardiego (zm. 1167) stao si popularne


w Indiach, a znaczny wpyw na to bractwo miay praktyki joginw.
Dlatego iobecnie bractwo to dziaa gwnie wIndiach iwAfganistanie. Bractwo itiyya (od imienia Mun ad-Dn itego, zm. 1236) cieszyo si du popularnoci na terenach Indii, poniewa propagowao ide spoeczestwa bezklasowego. Dlatego obecnie take cieszy si
du popularnoci wIndiach oraz wPakistanie, Afganistanie iIndonezji. Bractwo kubrawiyya (od imienia Nama ad-Dn Kubr, zm. 1221)
opracowao zoon mistyk barw. Obecnie istnieje wIndiach, Afganistanie, Pakistanie iIranie. Bractwo diliyya (od imienia A-dilego,
zm. 1258) rozwino si najszerzej na terenach Afryki Pnocnej, gdy
jego dziaalno wspierali szczeglnie wadcy Egiptu w XIV wieku.
Obecnie bractwo nadal dziaa wAfryce Plnocnej wMaroku, Tunezji, Algierii. Bractwo bektaiyya (od imienia Bekta Rmego, zm. 1270)
powstao wAnatolii na przeomie XIII iXIV wieku izyskao du popularno wrd ludnoci wiejskiej. Obecnie dziaa na terenie Turcji,
na Bakanach oraz w Albanii. Bractwo naqbandiyya (od imienia adDna Muhammada al-Buhrego Naqbanda, zm. 1389) naley do najpopularniejszych wwiecie islamu iodgrywa wana rol we wszystkich krajach muzumaskich, atake wChinach, Indiach iIndonezji7.
Przyjmuje si, e w okresie od XII wieku do wspczesnoci
dziaao okoo dwustu gwnych bractw, za obecnie istnieje okoo
pidziesiciu, rozproszonych we wszystkich pastwach islamu. Skupiaj one prawie pi milionw czonkw, przy czym trzy razy wicej
osb pozostaje pod wpywem ich nauczania. Bractwa sufickie zawsze
odgryway wan rol religijn ispoeczn wwiecie islamu. Praktykowana przez nie droga mistycznego poznania pozwalaa czowiekowi
nawiza bezporedni kontakt zBogiem, co byo wanym elementem
uzupeniajcym jurydyczn doktryn islamu. Ponadto bractwa tworzyy wsplnoty, wktrych panowao wzajemne zaufanie ipoczucie bezpieczestwa. Dlatego i wspczenie bractwa sufickie ciesz si du
popularnoci wrd wyznawcw islamu, nadal wywierajc znaczny
wpyw na ycie religijne, spoeczne ipolityczne wkrajach islamu.
3. Specyfika bractwa Mawlawiyya
Historia bractw sufickich nierozerwalnie zwizana jest zhistori
ycia ich zaoycieli lub mistrzw. W przypadku bractwa mawlawiyya
jest to posta alla ad-Dn Rmiego, inicjatora inauczyciela bractwa.
7

Por. M. Arkoun, L. Gardet, L`islam. Hier-demain, Pary 1978, s. 70.

Symbolika rytualnych praktyk sufickiego...

123

Rmi urodzi si 30 wrzenia 1207 roku w Balhu, miecie


wChorsanie. Od najmodszych lat pozostawa pod wielkim wpywem
swego ojca Bah ad-Dn Walada, szanowanego nauczyciela i kaznodziei. Wwyniku najazdu hord mongolskich rodzina Rmiego zmuszona bya do opuszczenia miasta Balh inajpierw udaa si do Niszapuru,
anastpnie, przez Bagdad, Mekk iArzanjan dotara do Konii. Tam
te w 1230 roku zmar ojciec Rmiego. Po mierci ojca mody all
ad-Dn, przeniknity ojcowsk nauk i pietyzmem kontynuowa misj goszenia kaza i nauczania, nie zaniedbujc przy tym wasnego
wyksztacenia. Pod kierunkiem Burhana ad-Dn Muhakika przez dziewi lat poznawa tajemnice ycia mistycznego idoktryn sufich. Nastpnie uda si do Syrii, by studiowa najpierw wDamaszku, apniej wAleppo. Wtym czasie mia mono spotka si zandaluzyjskim
mistykiem ifilozofem Ibn al-Arabim. Od 1240 do 1244 roku all adDn naucza wKonii noszc tradycyjny turban isukno charakteryzujce ortodoksyjnych uczonych. Nic nie wskazywao na to, e stanie si
poet, awjego pierwszych rozprawach mona nawet dostrzec niech
do poetw. Jednak w1244 roku Rmi dozna gbokiego dowiadczenia emocjonalnego iduchowego, ktre wsposb istotny zmienio bieg
jego ycia. Dowiadczenie to zwizane byo zosob wdrujcego derwisza amsa ad-Dna zTabrizu8.
amsa by czowiekiem, ktry swoim niekonwencjonalnym
sposobem bycia iwybuchowym temperamentem budzi powszechne
zainteresowanie. Przekonany, i jest wcieleniem proroka Mahometa,
nie przestrzega przepisw ariatu, utrzymujc, e wyrasta ponad
pospolito. Mimo kontrowersji, jakie budzi ams, all ad-Dn dostrzeg wnim czowieka doskonaego swego pokolenia iuzna go za
swego przewodnika duchowego. Niezwyky stosunek do amsy sprawi, e Rmi zortodoksyjnego teologa przeobrazi si wekstatycznego
poet i mistyka. Zacz tworzy i wypowiada improwizujc krtkie
czterowiersze lub dusze liryki. Teksty te byy zapamitywane ispisywane przez jego uczniw. Ponadto, utrzymuje si opinia, i gbokie
relacje z ams zainspiroway Rmiego do stworzenia taca derwiszw najistotniejszej praktyki rytualnej zainicjowanego przez niego
bractwa. Tez t potwierdzaj dziea alla ad-Dna, wktrych czsto
wspomina imi swego przewodnika duchowego i ktre wskazuj, i
rzeczywicie by on dla niego rdem inspiracji. Przykadem jest zbir
poematw mistycznych zatytuowany Diwan, ktry opublikowany
zosta pod nazwiskiem amsa ad-Dna. Jednak najwaniejszym jego
8

Por. A.J. Arberry, Discourses of Rumi, Londyn 1961, s. 3.

124

Rafa Markowski

dzieem jest Matnawi-imanawi stanowice zbir aforyzmw isentencji etyczno-moralnych, ilustrowanych powiedzeniami Mahometa
itekstami Koranu. Dzieo to uwaa si za objanienie skrytych znacze
Koranu. Wraz zrozwojem mistycznej twrczoci Rmiego jego sawa
rosa, tak jak grono jego uczniw pragncych zaczerpn z mdroci
mistrza. Zaczto nazywa go mawlana nasz pan, co dao nazw pniej stworzonemu bractwu mawlawiyya. Rmi zmar w1273 roku9.
Mistyczna i poetycka twrczo alla ad-Dn Rmiego daa
pocztek duchowej drodze (tarika), ktra urzeczywistnia si wpostaci sufickiego bractwa mawlawiyya. Jednak Rmi osobicie nie zaoy
bractwa, auczyni to jego syn Sutn Walad. W1284 roku, czyli jedenacie lat po mierci ojca, inspirowany jego dowiadczeniem mistycznym oraz poezj, obj zwierzchnictwo nad gronem uczniw. Tym samym da waciwy, historyczny pocztek bractwa mawlawiyya. Jest
to jedno znajbardziej znanych bractw sufickich, popularnie okrelane
mianem taczcych derwiszw (perskie: darw biedak). Okrelenie
to zwizane jest zpraktykowaniem taca imuzyki, ktre znajduj si
wcentrum rytuau bractwa. Naley jednak podkreli, i Sutn Walad
formalnie dopeni ten rytua odwie inne praktyki mistyczne, amianowicie zikr, czyli wspominanie, isam, czyli suchanie. Zikr jest specyficzn form modlitwy muzumaskiej, polegajc zwykle na zbiorowym
powtarzaniu najpikniejszych imion Boga lub formu wychwalajcych
Boga. Natomiast sama, czsto czona zzikrem, to praktyka polegajca
na suchaniu recytacji Koranu lub fragmentw poezji sufickiej. Jedna
idruga praktyka ma za cel umoliwienie czowiekowi oderwanie si
od wiata iwniknicie wgb swojej duszy, atym samym zblienie si
do Boga i osignicie mistycznej ekstazy. Ot Sutn Walad praktykowa recytacj tekstw swego ojca Rmiego oraz wasnych, co pozwalao wprowadzi uczniw wnastrj mistyczny iosign stan duchowego wzruszenia. Praktyce tej towarzyszy rytmiczny, regularny
oddech ifizyczny ruch oraz akompaniament muzyki. Taniec natomiast
pojawia si dopiero jako rezultat duchowego wzruszenia iuniesienia
osignitego dziki samie10.
Ze wzgldu na szczeglne umiowanie muzyki ijej istotn rol
w praktykach rytualnych, bractwo mawlawiyya od pocztku swego
Por. T.S. Halman, M. And, Mevlana Celaleddin Rumi and Whirling Dervishes,
Istambu 1983, s. 18; zob. rwnie H. Corbin, Historia filozofii muzumaskiej,
tum. K. Pachniak, Warszawa 2005, s. 261.
10
Por. T. Yazici, Mawlawiyya, [w:] C.E. Bosworth iin. (red.), The Encyclopaedia
of Islam, t. VI, Leiden 1991, s. 883; J. Danecki, Podstawowe wiadomoci oislamie,
t. II, Warszawa 2002, s. 12.
9

Symbolika rytualnych praktyk sufickiego...

125

istnienia miao bardziej ni inne bractwa rozbudowany zesp instrumentw muzycznych. Nale do nich m.in. kudum, czyli bben pokryty
wielbdzi lub barani skr, ney flet z trzciny, rebab instrument
strunowy, na ktrym grano smyczkiem, kanun instrument strunowy
podobny do cytry, czy wreszcie ud, czyli lutnia. Najistotniejsz rol
w oprawie muzycznej odgrywa flet, ktrego smutny dwik wyraa
tsknot czowieka za Bogiem, od ktrego czowiek si oddali, oraz
lutnia, ktra dziki moliwociom kreowania dwikw uwaana jest
za instrument najpeniej wyraajcy uniwersalny porzdek kosmiczny.
Rol muzyki bowiem, wedug zaoe bractwa, jest imitacja dwikw
niebios, dziki ktrym czowiek suchajcy doznaje duchowego uniesienia ipoczucia powrotu do rda, zktrego wzio pocztek wszystko, co istnieje. Ponadto muzyka ta wskazuje na wieczn harmoni rnorodnych dwikw, ktre przy caej swej rnorodnoci zachowuj
jednak jedno. Innymi sowy, muzyka staje si rodkiem komunikacji
czowieka zBogiem oraz drog prowadzc do zblienia si do Boga11.
Zasadnicza praktyka rytualna bractwa mawlawiyya, czyli taniec, rozwijaa si stopniowo, za wspczesny jej obraz jest efektem
zmian trwajcych przez wieki. Taniec ten stanowi jeden zelementw
mistycznej podry, na ktry skadaj si obroty iruch po obwodzie.
Ceremonia rozpoczyna si modlitw zKoranu, intonowan przez hafiza, czyli czowieka, ktry zna cay Koran na pami. Wmomencie rozpoczcia koranicznej recytacji znajduje si on poza krgiem siedemnastu siedzcych wtym czasie nieruchomo tancerzy. Do recytujcego docza si muzyk, wydobywajcy specyficzne dwiki zfletu. Wtrakcie
brzmicej muzyki uczestnicy obrzdu stopniowo intensyfikuj swoje
poruszenia. Nastpnie trzynastu czonkw bractwa wstaje i, tworzc
koo, idzie po jego obwodzie wkierunku przeciwnym ruchowi wskazwek zegara. Faz t kocz wzajemnie oddawane pokony ipokon
skadany przewodnikowi taca. W zasadniczej fazie rytuau bierze
udzia jedenastu uczestnikw. Tworz oni dwa krgi: wewntrzny
skadajcy si zczterech osb izewntrzny zoony zszeciu osb.
Do krgw docza iprzemieszcza si midzy nimi przewodnik ceremonii, ktry jednak nie bierze bezporedniego udziau wtacu. Rozpoczynajc taniec czonkowie bractwa przyjmuj postaw skrzyowanych ramion, przycinitych do klatki piersiowej. Domi ciskaj
ramiona, ich gowy s lekko pochylone, za ich bose stopy znajduj
si blisko siebie. Pocztkowo obracaj si bardzo powoli istopniowo
wycigaj ramiona wpozycji horyzontalnej. Wefekcie prawa do jest
11

Por. T. Yazici, Mawlawiyya, art. cyt., s. 886.

126

Rafa Markowski

uniesiona maksymalnie ku grze, natomiast lewa do opuszczona do


dou. Niekiedy jedno rami jest uniesione, a drugie przycinite do
serca. Nastpnie taczcy stopniowo przyspieszaj obracanie si iwykonuj piruety, ciar ciaa stawiajc na zmian raz na picie jednej
nogi, raz drugiej. Ich oczy s najczciej zamknite, agowa delikatnie
pochylona ku jednemu z ramion. W trakcie przyspieszania taca ich
dugie, biae suknie cakowicie si rozwijaj. Taniec trwa do momentu, wktrym przewodnik ceremonii daje sygna do jego zakoczenia.
Wwczas wszyscy tancerze zatrzymuj si wjednej chwili12.
Praktyki rytualne bractwa mawlawiyya zawieraj wsobie gbok ibogat symbolik. Rytua taca jest wtrakcie caej ceremonii kilkakrotnie powtarzany, za liczba powtrze jest symbolem cyklicznej
kolejnoci pr roku. Pozycja wycignitych horyzontalnie ramion symbolizuje wpywy niebios, ktre otrzymane przez do uniesion wgr
spywaj na ziemi za porednictwem doni skierowanej w d. Natomiast akt wirowania wtacu interpretowany jest jako symboliczne
odwzorowanie ruchu cia niebieskich. Tak jak Ziemia obraca si wok
wasnej osi, jak rwnie obraca si wok Soca, aKsiyc wok Ziemi, tak derwisze wiruj podczas taca na sali, ktra postrzegana jest
jako miejsce niebiaskiego dwiku. Interpretacja ta opiera si na przekonaniu, e podstawowym warunkiem ludzkiej egzystencji, jak rwnie caego porzdku kosmicznego, jest krenie iruch. Azatem celem
wirowania jest, przez poruszanie si wharmonii zcaym kosmosem,
oddanie hodu Stwrcy, potwierdzenie Jego majestatu i akceptacja
odwiecznego ruchu, jaki towarzyszy wszelkiemu istnieniu. W sensie
cisym taniec derwiszw zmierza do poruszenia ipobudzenia duszy
czowieka do wzmoonej mioci ku Bogu. Dziki temu rytuaowi czowiek odkrywa i pogbia duchow mio, ktra pozwala duszy dowiadczy obecnoci ikomunii zBogiem13.
Bractwo mawlawiyya przywizuje take znaczenie do symboliki liczb. Liczba 1, czyli przewodnik rytuau stanowi symbol Boga.
Liczba 4, ktra pojawia si, gdy czterech tancerzy tworzy wewntrzny krg, symbolizuje cztery ywioy wiata: wod, ziemi, ogie ipowietrze. Natomiast gdy docza do nich przewodnik rytuau, wwczas
pojawia si liczba 5, oznaczajca pi filarw islamu. Na liczb 6
wskazuje szeciu tancerzy stanowicych krg zewntrzny i jest ona
sum 2 symbolizujcej rodzaj mski oraz 4 oznaczajcej rodzaj
eski wboskim dziele stworzenia. Natomiast liczba 7 symbolizuje
12
13

Por. T.S. Halman, M. And, Mevlana Celaleddin, dz. cyt., s. 63.


Por. tame, s. 70.

Symbolika rytualnych praktyk sufickiego...

127

siedem krgw niebieskich isiedem piekielnych.


Wreszcie symboliczny wymiar rytuau taczcych derwiszw wie si take zszatami, wktrych czonkowie bractwa wykonuj taniec. Odziani s wbia tunik symbolizujc caun, czarny
paszcz bdcy symbolem grobu oraz wysokie, filcowe nakrycie gowy symbol nagrobka. Wtym kontekcie ceremonia nabiera dalszej
wymowy, gdy oznacza, e wraz zdwikiem fletu umarli powstaj
zgrobw ipod przewodnictwem mistrza bior udzia wyciu wiecznym, dowiadczajc obecnoci Boga14.
Zakoczenie
Praktyki rytualne bractwa mawlawiyya i ich bogata symbolika zostay uksztatowane w wyniku rozwoju sufizmu i jego wpywu
na ycie muzumanw. Od pocztku swego istnienia sufizm gosi, e
wdeniu do nawizania osobistych relacji zBogiem czowiek moe
odej od dosownoci zasad religijnych i poszukiwa wasnych, indywidualnych drg prowadzcych do pogbienia wiary oraz intuicyjnego poznania i zjednoczenia z Bogiem. W przypadku bractwa
mawlawiyya drog t jest poezja, muzyka itaniec. Wyjtkowa za popularno bractwa wrd muzumanw potwierdza tez o istotnym
znaczeniu twrczoci artystycznej w pogbianiu ycia religijnego.
Szczeglnie wokresie Imperium Osmaskiego (XIV-XX wiek) bractwo
taczcych derwiszw, scentralizowane wAnatolii, wywierao powszechny wpyw na ycie muzumanw i odegrao du rol w odnowie islamu. Ksztatowao modych adeptw nie tylko w zakresie
drogi duchowej, ale dawao im take wyksztacenie z zakresu literatury imuzyki. Dziki temu popierane byo przez krgi intelektualne.
Ponadto rytualny taniec bractwa sta si rdem inspiracji dla wielu
przedsiwzi artystycznych. Na przykad w 1788 roku w paryskim
Thtre des Grands Danseurs du Roi wystawiono balet pod tytuem
Les Dervishes oparty na rytuale bractwa. W1925 roku, wwyniku reform
politycznych przeprowadzonych przez Kemala Atatrka, dziaalno
bractwa zostaa oficjalnie zakazana na terenie Turcji. Jednak bractwo
przetrwao, za ceremonie rytualne odprawiane byy potajemnie. Zakaz zniesiono w 1953 roku i odtd taczcy derwisze swobodnie
mogli praktykowa swoje rytuay. Wspczenie bractwo nadal cieszy
si du popularnoci, jednak istnieje niebezpieczestwo, e dla wielu
zainteresowanych rytualny taniec sta si zwykym widowiskiem odePor. M. Eliade, Historia wierze iidei religijnych, tum. A. Kury, t. III, Warszawa 1955, s. 98.

14

Rafa Markowski

128

rwanym od treci zawartej wsymbolice taca. Potwierdza to fakt, e


czsto taniec derwiszw prezentowany jest jako atrakcja turystyczna.
Tym niemniej, dla czonkw bractwa mawlawiyya muzyka itaniec nadal stanowi rodek prowadzcy do ekstatycznego imiosnego zjednoczenia zBogiem.
Streszczenie
Sufizm, powszechnie utosamiany z mistyk muzumask,
stanowi jeden z nurtw duchowoci muzumaskiej. Powsta na terenie Iraku na przeomie VII-VIII wieku, lecz proces asymilacji idei
mistycznych przez ortodoksyjny islam trwa a do XI wieku. Wedug
doktryny ortodoksyjnej podstaw ycia religijnego muzumanina stanowi: akceptacja objawienia koranicznego i tradycji muzumaskiej
(sunna) oraz posuszestwo prawu muzumaskiemu (aria). Tymczasem sufizm gosi, e celem czowieka jest pogbienie wiary przez intuicyjne poznanie Boga iosignicie relacji osobistych zBogiem dziki
mioci duchowej.
Whistorii relacji midzy islamsk ortodoksj asufizmem momentem istotnym bya mczeska mier posdzonego o herezj AlHallaa (zm. 922), anastpnie refleksja teologiczna Al-Gazaliego (zm.
1111), ktry ostatecznie doprowadzi do doktrynalnego pojednania
sufizmu iortodoksji. Od XII wieku sufizm funkcjonuje wstrukturach
bractw mistycznych.
Duchowym inicjatorem bractwa mawlawiyya jest all ad-Dn
Rmi (1207-1273), ale faktycznym zaoycielem jego syn, Sutan Walad.
Od pocztku swego istnienia (1284) bractwo szczeglnie rozwino si
na terenie Turcji. Istot praktyk rytualnych bractwa mawlawiyya stanowi muzyka itaniec. Muzyka wyraa porzdek kosmiczny iharmoni
rnych dwikw, ktre tworz jedno; taniec obrazuje ruch planet,
porzdek boskiego dziea stwrczego, iprowadzi do ekstazy mistycznej albo komunii zBogiem.
Abstract
Sufism, universally identified with the Moslem mysticism, constitutes one of the mainstreams of the Moslem spirituality. It was created in Iraq, at the turn of the 7th and 8th centuries, however, the assimilation process of the mystical ideas into the orthodox Islam continued
until the 11th century. According to the orthodox tenet, the bases of the

Symbolika rytualnych praktyk sufickiego...

129

Moslems religious life are formed by: the acceptance of the Quranic
revelation and the Moslem tradition (sunnah) as well as the obedience
to the Moslem law (aria). Meanwhile, Sufism declared that mans aim
is to intensify their faith by an intuitive understanding of God and the
achievement of personal relations with God due to the spiritual love.
In the history of relations between the Islamic orthodoxy and
Sufism the martyrs death of the accused of heresy Al-Halla (died
922) and then the theological reflection of Al-Gazali (died 1111) were
the essential moment which then finally brought to the doctrinal reconciliation between Sufism and orthodoxy. Since the 12th century, Sufism
has been functioning within the structures of mystical fraternities.
all ad-Dn Rmi (1207-1273) is the spiritual originator of the
mawlawiyya fraternity, yet, his son Sutan Walad is its actual founder.
Since the very beginning of its existence (1284), the fraternity developed
particularly in the area of Turkey. Music and dance both constitute the
essence of the ritual practices in the mawlawiyya fraternity. The music
expresses the cosmic order and the harmony of various sounds, which
form unity; the dance illustrates the movement of the planets, the order
of the divine creative acts, and then leads to the mystical ecstasy or the
Communion with God.

NURT SVD 1 (2011) s. 131-144

Mahomet wujciu tradycji chrzecijaskiej


Aldona Maria Piwko
Absolwentka Uniwersytetu Kardynaa Stefana Wyszyskiego wWarszawie, doktor teologii wspecjalizacji: religiologia. Adiunkt
Wydziau Teologicznego UKSW, wykadowca Wyszej Szkoy TeologicznoHumanistycznej wPodkowie Lenej, promotor prac dyplomowych. Specjalistka wzakresie islamu, kultury isztuki muzumaskiej,
atake religii niechrzecijaskich.

Wprowadzenie

ahomet jest osob szczegln whistorii rnych tradycji


religijnych powstaych od pocztku wiata. Niewtpliwie naley on do wielkich postaci, ktre swoj postaw ksztatoway
religijno oraz moralno ludzi. Zatem mona wygosi opini, e Mahomet jest geniuszem religijnym ipolitycznym. Mia znaczcy wpyw
na ksztatowanie si dziejw Pwyspu Arabskiego, pastw arabskomuzumaskich, a take islamu postrzeganego jako religia i prawo
oraz cywilizacji oglnowiatowej1.
Mahomet podj si niezwykle trudnego zadania, goszenia
woli boej bdzcym wrd bstw plemiennych mieszkacom Mekki.
Swoim uporem iposuszestwem wobec Boga zjednoczy politeistyczne, rozproszone oraz zwanione plemiona arabskie. Naley jednoczenie podkreli, e nie on stanowi centrum religii islamu. Goszon
nauk Mahomet wskazuje na Allaha, Boga Najwyszego; siebie czyni
jedynie narzdziem wJego rkach.
Przez wieki Mahomet postrzegany by negatywnie wrodowiskach chrzecijaskich, azarazem by osob fascynujc, ktrej powicano wiele miejsca i uwagi w rozprawach oraz utworach literackich
powstaych wrnych epokach. Niemniej jednak dotychczas powstaa
prawdopodobnie jedna analiza oceniajca posta Mahometa wujciu
1
Por. E. Sakowicz, Dialog Kocioa zislamem wedug dokumentw soborowych iposoborowych (1963-1999), Warszawa 2000, s. 353.

132

Aldona Maria Piwko

chrzecijaskiej teologii. Dokona tego David Kerr2 w artykule The


Prophet Muhammad in Christian Theological Perespective3.
Niniejsze opracowanie ma stanowi prb analizy ewolucji
postrzegania Mahometa w literaturze chrzecijaskiej i europejskiej.
Oczywicie nie mona jednoznacznie stwierdzi, e by czowiekiem
bez skazy. wiadczy otym chociaby brak porozumienia midzy mod wsplnot muzumask a gmin ydowsk, zakoczony krwawym stumieniem sprzeciww ydowskich. Jednak chcc pozosta
obiektywnym, naley podkreli znaczny wkad Mahometa wuregulowanie sytuacji kobiet irodzin na Pwyspie Arabskim, zmieniajcy
wczeniejszy, politeistyczny system, atake niektre zwyczaje.
1. Mahomet wliteraturze europejskiej
Historia pochodu muzumaskiego na Zachd (podbj wiata
antycznego, krajw pnocnej Afryki oraz okupacja poudniowej Hiszpanii, atake dotarcie wojsk tureckich pod Wiede) spowodoway postrzeganie Mahometa jako wroga chrzecijastwa oraz caej Europy.
Grony wizerunek proroka islamu utrwaliy dziea uznanych twrcw
europejskich. Nacechowane negatywnymi emocjami wypowiedzi wypaczyy biografi Mahometa, doprowadzajc do podziaw iwzajemnych animozji, obecnych do dzi.
Europa dowiedziaa si oMahomecie dosy wczenie, bowiem
ju w VII wieku. Pierwsze informacje od zarabizowanych chrzecijan pochodziy z terytorium Bizancjum oraz Pwyspu Iberyjskiego.
Wedug niemieckiego duchownego katolickiego ireligioznawcy Karla-Heinza Ohliga interesujce jest, e pisma chrzecijaskich autorw
greckich, egipskich i syryjskich, opisujcych spory podczas soborw
dotyczcych monoteletyzmu oraz ikonoklazmu, ktre powstaway
pod panowaniem islamu, nie wspominaj otej nowej religii.
1.1. Nowa religia wedug Jana Damasceskiego
Pierwszym pisarzem, ktry podj si omwienia nowej religii by w. Jan Damasceski4. Wdziele De haeresibus liber napisa dwa
Profesor D. Kerr (1945-2008) zajmowa si chrzecijastwem iekumenizmem,
azwaszcza stosunkami chrzecijasko-muzumaskimi.
3
D. Kerr, The Prophet Muhammad in Christian Theological Perspective, [w:] Encounter, nr 106, 1984, s. 1-14.
4
w. Jan Damasceski (675-749) poeta, teolog, Ojciec Kocioa. Pochodzi
zchrzecijaskiej rodziny arabskiej. Pracowa na dworze kalifa umajjadzkiego
2

Mahomet wujciu tradycji chrzecijaskiej

133

dialogi lub dysputy midzy chrzecijanami iSaracenami. Wgenialnym


dialogu autor dowodzi, dlaczego chrzecijastwo jest odpowiednie
oraz waciwe dla czowieka, za islam niesie ze sob faszywe nauczanie. Ponadto w. Jan postrzega Mahometa jako heretyka ifaszywego
proroka, ktry zwid otaczajcych go ludzi, nazywajc islam chrzecijask herezj, poniewa odnalaz wnim cechy podobne do tez goszonych przez nestorian5.
Motywy wieloestwa proroka oraz sposoby prowadzenia
przez niego wojen byy opisywane w sposb stronniczy, w wyniku
czego na wiele wiekw utrwali si wwiadomoci Europejczykw negatywny wizerunek Mahometa, ogarnitego dzami cielesnymi ipragnieniem nieograniczonej wadzy6. Oczywicie mona przypuszcza,
e ta pozbawiona obiektywizmu krytyka wypywaa zosobistych dowiadcze Jana Damasceskiego wkontaktach zmuzumanami.
1.2. Krytyka islamu wredniowieczu
W wiekach rednich powstawao wiele utworw literackich,
ktre miay na celu omieszanie oraz ponianie Mahometa oraz caego
islamu. Wrd owych pamfletw znalazy si traktaty Epistola Saraceni,
Speculum historiale oraz Quadruplex reprobatio, wktrych autorzy przedstawiali Mahometa tylko jednostronnie jako maga, czowieka ciemnego i niewyksztaconego7, dzikiego i mciwego8. Ukazywanie proroka
islamu przez wczesnych pisarzy wnegatywny sposb spowodowao
utrwalenie przekonania wrd ludnoci europejskiej, e przedstawiciele nowej religii monoteistycznej s uosobieniem za, aczsto nawet
szatana. Teoria ta nabieraa jeszcze wikszego znaczenia i mocy zakorzeniania si wwiadomoci ludzi, zwaszcza wwiekach rednich,
kiedy to obowizywa szczeglny kult wszystkiego, co boskie, wite
ichrzecijaskie.
Abd al-Malika. Po zwolnieniu chrzecijan z odpowiedzialnych funkcji przez
kolejnego wadc muzumaskiego wstpi do klasztoru izosta prezbiterem.
Por. J. Czuj, Wstp, [w:] w. Jan Damasceski. Wykad wiary prawdziwej, Warszawa 1969, s. 5-6.
5
Nestorianie nie zgadzali si zpogldem, e Maryja jest Matk Boga, co byo
zbiene zujciem muzumaskim.
6
Por. H. Gorgun, The Orientalist View of Prophet Muhammad, www.lastprophet.
info/en/orientalists-on-prophet-muhammad/the-orientalist-view-of-prophet-muhammad.html [dostp: 27.04.2010].
7
Prawd jest, e Mahomet by analfabet.
8
Por. G. Khan, Mahomet Prorok, tum. H. Borkowska, Warszawa 2002, s. 124.

134

Aldona Maria Piwko

Synny redniowieczny utwr literacki Pie o Rollandzie9 zawiera bdy dotyczce podstawowych informacji na temat islamu.
Autor nazywa Saracenw poganami10, co nie jest prawd: Wada tam
krl Marsyl nie miujcy Boga Mahometowi suy, do Apollina si
modli ()11, atake: Bd pozdrowion wimi Mahometa iApollina,
ktrych wite prawa zachowujemy!12. Takie ukazanie muzumanw
sugerowao czytelnikom, e wyznawcy islamu s politeistami. Wystawiono na najwyszej wiey Mahometa ikady poganin modli si do
iuwielbia go13.
Przytoczone fragmenty pieni wskazuj na nieznajomo doktryny islamu przez ludzi redniowiecza. wiadczy to moe rwnie
o pragnieniu cakowitego omieszenia muzumanw, a jednoczenie
prowadzi do podkrelenia wartoci pyncych zchrzecijastwa. Rwnie wwielu innych powstaych wokresie redniowiecza dzieach dominowa wizerunek Mahometa jako zoczycy iuosobienia wszelkiego
za14.
Wybitny woski poeta, Dante Alighieri rwnie przyczyni si do negatywnego postrzegania Mahometa wrd chrzecijan.
Wswoim dziele Boska komedia15 Dante umiejscowi najwikszego proroka islamu wpiekle, adokadnie wdziewitym jarze smego krgu
najgbszej otchani gehenny, wrd schizmatykw i faszerzy. Poeta nazwa wysannika Allaha podegaczem do zamieszek spoecznych oraz religijnych. Dante uwaa bowiem, e Mahomet ogaszajc
now religi spowodowa rozam ludzkoci, ktrego konsekwencje
s ogromne:
Oto ci widne Mahometa szczty; przede mn, spojrzyj, paczc
J. Bedier (red.), Pie oRolandzie, d 2010, s. 87.
Pie o Rolandzie jest najstarszym francuskim eposem rycerskim, z gatunku
pieni o czynach bohaterskich. Na jzyk polski zosta przetumaczony przez
Tadeusza Boya-eleskiego w1932 r., na podstawie redakcji Josepha Bdiera
z1924 r.
10
Pomijajc inne niecisoci midzy prawd historyczn afikcj literack wykazane przez literaturoznawcw, Pie o Rolandzie osadzona zostaa w roku
778, azatem wczasie kiedy wHiszpanii rzdzili ju arabscy muzumanie, wyznajcy wiar wJedynego Boga Allaha.
11
J. Bedier (red.), Pie..., op. cit., s. 5.
12
Tene, s. 14.
13
Tene, s. 24.
14
Por. B. Latini, Il libro del tesoro, 1268; J. da Voragine, Zota legenda, 1280;
R. Lullo, Libre del gentil e los tres savis, 1267.
15
D. Alighieri, Boska komedia, tum. E. Porbowicz, Warszawa 2007, s. 479.
9

Mahomet wujciu tradycji chrzecijaskiej

135

idzie Ali, od brody przez twarz po ciemi rozcity. Wszyscy, co


ze mn wten loch si dostali, to siewcy schizmy izgorszenie
wiata; tak poupani, e wani wzniecali16.
Przebywanie w piekle i zwizane z tym doznawanie tortur
miao by kar za wywoywanie sporw, niezgody, atake podziaw
midzy spoecznociami.
1.3. Postrzeganie Mahometa wliteraturze owiecenia
iwspczesnej
Do XVIII wieku osoba Mahometa bya demonizowana, co wywoao strach oraz zamknicie si chrzecijan na prby poznania religii
ikultury islamu. Dopiero okres owiecenia wliteraturze europejskiej
przynis nieznaczne zmiany w postrzeganiu innego wyznania, aczkolwiek pocztki owej sceptycznej akceptacji islamu nie byy atwe.
Przede wszystkim wprzeamywaniu negatywnych odczu nie pomagali wczeni intelektualici.
1.3.1. Negatywna ocena Woltera
Franois-Marie Arouet, znany jako Wolter, w modoci uczy
si wkolegium jezuickim, wdorosym yciu sta si zwolennikiem liberalizmu izagorzaym przeciwnikiem wszelkiego fanatyzmu17. W1736
roku napisa tragedi zatytuowan Fanatyzm, czyli Mahomet18, wktrej
porwnuje proroka do maego czowieka, przepenionego ambicjami
realizowanymi na kamstwie.
Sztuka zostaa skierowana przeciwko islamowi. Autor ukaza
w niej, e ze wzgldu na cechy charakteru Mahometa porywczo,
dz zemsty oraz wadzy wycie muzumanw wda si okrutny fanatyzm ifundamentalizm religijny. Fanatyzm wywodzcy si od aciskiego sowa fanaticus oznaczajcego zagorzay, szalony charakteryzuje postawy oraz zjawiska spoeczne polegajce na bezkrytycznym
przekonaniu oraz wierze wskuteczno jakich pogldw, wtym konkretnym przypadku systemu religijnego. Konsekwencj fanatyzmu
jest brak tolerancji wobec przedstawicieli innych pogldw. Wolter
okrelajcy siebie jako rzecznika tolerancji widzia wislamie rdo za.
Tame, s. 111.
Por. J. Prokop, Od klasycyzmu do postmodernizmu, [w:] K. Dybel, B. Marczuk
(red.), Historia literatury francuskiej, Warszawa 2005, s. 267.
18
Wolter, Fanatyzm, czyli Mahomet, Warszawa 1928. Pierwsze prby przetumaczenia tragedii na jzyk polski podj Juliusz Sowacki.
16
17

136

Aldona Maria Piwko

Sztuka Fanatyzm, czyli Mahomet wzaoeniu Woltera bya studium fanatyzmu religijnego oraz prb ukazania sposobw manipulacji wybranymi epizodami z biografii Mahometa. Autor uwypukli
najokrutniejsze postpki proroka islamu, a szczeglnie te, w ktrych
zaleca zabjstwa swoich przeciwnikw. Sam Wolter opisa swoj sztuk jako dzieo bdce opozycyjnym wobec zaoyciela faszywej oraz
barbarzyskiej sekty, a take bdc satyr na okruciestwo i bdy
faszywego proroka19.
1.3.2. Mahomet prorok ipolityk wedug Alphonsea
de Lamartinea oraz Johanna Wolfganga Goethego
Nieco inaczej oproroku islamu wypowiada si rodak Woltera
Alphonse de Lamartine. Wswoim dziele Historia Turcji20 ukazuje Mahometa jako wielkiego czowieka igenialnego polityka. Wychwala jego
zasugi na polu religijnym, ktre zaowocoway zjednoczeniem wielu
plemion nie tylko Pwyspu Arabskiego. Jednoczenie porwnuje jego
dziaalno do czynw wybitnych jednostek chrzecijaskiego ycia politycznego. Wielcy wodzowie europejscy owszem zdoali stworzy potne armie militarne, systemy prawne oraz imperia, ale tak znakomicie
rozwinite siy materialne czsto ulegay zmarnowaniu izniszczeniu21.
Naley przyzna racj de Lamartinowi co do zasug Mahometa
na polu religijno-duchowym. Od czasw Jezusa Chrystusa nikt nie porwa a tak wielu rzesz ludzi, gotowych walczy wobronie wiary, jak
zrobi to wanie Mahomet. Alphonse de Lamartine pisze:
Jego niekoczce si modlitwy. Jego mistyczne rozmowy
z Bogiem; Jego mier i Jego triumf po mierci; wszystko to
wiadczy nie oszalbierstwie, ale ogbokim przekonaniu, ktre dao Mahometowi si, aby odnowi dogmat. By to podwjny dogmat: ojednoci Boga ibezcielesnoci Boga22.
Wzr muzumanw rwnie agodnie by oceniany przez Johanna Wolfganga Goethego. W Pieni Mahometa23 autor docenia geniusz
proroka, porwnujc go do potnej rzeki, ktra prowadzi swoich braci do Oceanu, ktrym jest Bg Jedyny24.
Zlistu Woltera do papiea Benedykta XIV.
A. de Lamartine, Histoire de Turquie, Pary 1854.
21
Tene, s. 276.
22
Tene, s. 277.
23
J. Goethe, Pie Mahometa. Wiersz powsta w1772 r.
24
Por. R. Berger, Karykatury Mahometa, [w:] Akant. Miesicznik literacki,
19
20

Mahomet wujciu tradycji chrzecijaskiej

137

Wutworze Goethego Mahomet zosta porwnany do , rozrastajcego si z maego strumienia do ogromnych rozmiarw, rwcego potoku. w potok ma symbolizowa szczegln energi duchow,
powierzon przez Allaha. Zadaniem proroka islamu byo rozszerzenie
owej energii na innych ludzi, atake niekoczce si jej rozwijanie. Kresem, do ktrego zmierza potok, jest ocean symbolizujcy Boga. Takie
zaprezentowanie sylwetki przywdcy religijnego i politycznego muzumanw wiadczy o docenieniu przez Johanna Goethego dokona
proroka. Poeta nie podejmuje si jednak oceny ani analizy ciemnych
aspektw zyciorysu Mahometa. Jednoczenie Goethe uwaa, e Bg
przemawia do ludzi przez prorokw, co potwierdzaj sowa poety:
Mahomet by Prorokiem, anie poet idlatego jego Koran musi
by traktowany jako Boskie Prawo, anie jako ksika stworzona przez czowieka dla rozrywki lub edukacji25.
Johann Wolfgang Goethe, jak wikszo twrcw tego okresu,
by zafascynowany Orientem. Podj rwnie prby przetumaczenia
Koranu zjzyka arabskiego na niemiecki. Mwi:
Jakkolwiek czsto zagldalibymy do niego [Koranu], zawsze
na pocztku nas odrzuca, lecz pniej przyciga izdumiewa,
by na koniec zmusi do zoenia mu hodu Jego styl, zgodny
ztreci iintencj, jest surowy, wspaniay, przejmujcy izawsze prawdziwie wzniosy. Awic Ksiga ta przez wszystkie
wieki bdzie wywiera swj niezmienny wpyw26.
1.3.3. Mahomet historyczny uVictora Hugo
Dopiero wiek XIX przynis znaczc zmian pogldw Europejczykw wobec Mahometa. Przyczyni si do tego niewtpliwie
Victor Hugo i jego poemat Legenda wiekw (La Lgende des sicles)27,
trzyczciowe dzieo opisujce histori ludzkoci wraz zpostpem cywilizacyjnym iprzemianami spoecznymi. Wzamyle autora Legenda
wiekw miaa ukazywa drog czowieka ku postpowi oraz towarzyszcej tej drodze nieustannej walce midzy Bogiem iSzatanem, dobrem
i zem. Victor Hugo uwaa bowiem, e wojny oraz rewolucje mog
zmienia wiat na lepsze, mimo ogromu tragedii, jakie ze sob nios.
nr 9, 2006, s. 113.
25
Cyt. [za:] T.P. Hughes (red.), ADictionary of Islam, London 1885, s. 526.
26
Tame.
27
Por. G. Khan, Mahomet Prorok..., s. 123-127.

138

Aldona Maria Piwko

Zapewne na tej podstawie umieci wpierwszej czci swojego dziea


obok wydarze biblijnych histori islamu wraz zosob Mahometa. Od
tego momentu Europa zacza postrzega proroka jako wybitn posta
historyczn, dobrego administratora pastwowego oraz militarnego.
Analizujc posta Mahometa w literaturze francuskiej (Wolter, Lamartine oraz Hugo) naley pamita, e od schyku XVII wieku
w tamtejszej myli spoecznej nastpia oglna krytyka wszystkiego,
co czyo si zchrzecijastwem. Osoby odpowiedzialne za ksztatowanie kultury francuskiej, rozpoczy zmasowan krytyk wszelkich
autorytetw, wieszczc koniec wiata chrzecijaskiego, przy jednoczesnym nastaniu nowoczesnoci modernit. Std wyrane zwrcenie
si wstron alternatywnych systemw duchowych ireligijnych.
Reasumujc rozwaania na temat Mahometa wliteraturze chrzecijaskiej Europy naley podkreli, e do XX wieku popularne byy dwie
skrajnie rne koncepcje przedstawiajce proroka islamu. Pierwsza, negatywna, dominowaa wdobie redniowiecza, atake pniej, wtwrczoci
niektrych pisarzy, jak chociaby uWoltera. Natomiast druga, przesadnie pozytywna, ktr propagowali m.in. przedstawiciele romantyzmu,
prezentowaa Mahometa jako wielkiego przywdc. Kada z koncepcji
jest nieobiektywna ikrzywdzca. Pomijanie pewnych dokona, zarwno
tych dobrych, jak izych, zawsze jest bdem wypaczajcym obraz danego
zagadnienia. Dlatego konieczne jest wypracowanie obiektywnej i sprawiedliwej oceny osoby Mahometa oraz jego wpywu na ksztat wspczesnego wiata. Pomocne w zmianie odbierania proroka islamu przez
spoeczestwo chrzecijaskie moe by stanowisko Kocioa katolickiego
ijego dziaalno na rzecz wzajemnego porozumienia obu religii.
2. Postrzeganie Mahometa przez chrzecijan
Rozstrzyganie kwestii proroczej misji Mahometa w boym
dziele zbawienia byo obecne wrodowiskach chrzecijaskich od pocztku istnienia islamu. Nestoriaski patriarcha Tymoteusz podczas
dialogu z kalifem Bagdadu al-Mahdim mwi: Mahomet szed drog prorokw28. Jednake chrzecijanom trudno jest przyj prawd
oproroczym posannictwie Mahometa. Gdyby chrzecijanie uznali Sowo zawarte wKoranie, staliby si muzumanami. Dlatego zperspektywy chrzecijaskiej oMahomecie mona mwi jako oreformatorze
religijnym icharyzmatycznym przewodniku duchowym, ktry swoj
postaw zjednoczy politeistyczne plemiona Arabii. Dziki takiej po28
Por. Mahomet w chrzecijastwie, www.answers-to-muslims.com/html/muhammad-prophet [dostp: 10.03.2010].

Mahomet wujciu tradycji chrzecijaskiej

139

stawie proroka islamu wielu ludzi moe przeywa prawdziw relacj


zBogiem jedynym29.
Chrzecijan i muzumanw zawsze dzieli bdzie twierdzenie islamu, uznajce ycie Mahometa za idea wiernoci Bogu. Koran
stwierdza: W proroku macie najlepszy przykad (S. 23,21)30. Taka
koncepcja jest nie do zaakceptowania przez chrzecijanina, bowiem
byoby to zaprzeczenie wasnej wierze. Dla chrzecijan drog, prawd
iyciem jest Jezus Chrystus31, ktry jest jedynym porednikiem czcym czowieka zBogiem.
2.1. Soborowe wskazania do dialogu zmuzumanami
Wprzeszoci, zwaszcza wredniowieczu, pojawiay si wliteraturze aciskiej nieprzychylne teorie na temat posannictwa idziaalnoci Mahometa. Jednake wduchu soborowego nauczania winnimy szuka paszczyzny porozumienia zwyznawcami innych religii:
Sobr wzywa wszystkich, aby wymazujc z pamici przeszo szczerze pracowali nad zrozumieniem wzajemnym
iwinteresie caej ludzkoci wsplnie strzegli irozwijali sprawiedliwo spoeczn, dobra moralne oraz pokj i wolno
(DRN 3).
Dlatego zgodnie z ide dialogu chrzecijastwa z islamem,
uwypuklane s elementy, ktre przez porednictwo osoby Mahometa
cz obie religie. Ojcowie soborowi wdeklaracji ostosunku Kocioa
katolickiego do religii niechrzecijaskich Nostra aetate podkrelaj zasugi Mahometa wnauczaniu oBogu Jedynym. Sobr stwierdza:
[muzumanie] oddajcy cze jedynemu Bogu, ywemu isamoistnemu, miosiernemu i wszechmocnemu, Stwrcy nieba
iziemi, Temu, ktry przemwi do ludzi; Jego nawet zakrytym
postanowieniom caym sercem usiuj si podporzdkowa,
tak jak podporzdkowa si Bogu Abraham, do ktrego wiara
islamu chtnie nawizuje (DRN 3).

Tame.
Wniniejszym opracowaniu wszystkie odwoania do Koranu pochodz zwydania: Koran z arabskiego przeoy i komentarzem opatrzy J. Bielawski,
Warszawa 2007.
31
Por. J 14,6.
29
30

140

Aldona Maria Piwko

2.2. Mahomet polityk iwojownik


Nie ulega wtpliwoci, e taka postawa muzumanw iich gboka wiara nie byaby moliwa, gdyby nie dziaalno proroka islamu.
Dlatego chrzecijanie powinni dostrzega ufno i wiar Mahometa
wBoga oraz jego niewolnicze poddanie si nakazom Pana. Wtym wymiarze najwaniejszy prorok muzumanw jest dla wyznawcw Chrystusa wybitnym przywdc religijnym. Jednoczenie chrzecijanie nie
powinni ulega tylko zachwytowi nad dokonaniami Mahometa. Naley na jego ycie spojrze krytycznie, bowiem by rwnie politykiem
iwojownikiem.
Analizujc postaw Mahometa jako genialnego polityka naley
zwrci uwag na jego zdolnoci dyplomatyczne. Podczas spotkania
w 630 roku w Medynie z przedstawicielami gminy chrzecijaskiej
wNadranie (dzisiejszy Jemen) doszo do oywionej dysputy religijnej midzy chrzecijanami imuzumanami. Jednak mimo rnic wpostrzeganiu i praktykowaniu podstawowych prawd wiary Mahomet
zezwoli chrzecijanom na odmwienie modlitw w meczecie32. Taka
postawa wiadczy niewtpliwie o otwartoci i gotowoci rozmowy
Mahometa z przedstawicielami innych religii monoteistycznych. Naley rwnie pamita, e w pierwszym okresie konstytuowania si
ummy33 Mahomet zakazywa przymusowego nawracania na islam ludnoci zzajtych przez siebie terenw.
Polityczna mdro Mahometa, bdcego zarazem religijnym
jak ispoecznym przywdc, wyraona zostaa wprostych sformuowaniach dotyczcych przepisw praktykowania religii, atake wzaakceptowaniu istniejcych tradycji religijnych, wypywajcych z Biblii34. Koran uczy:
Wierzymy wBoga iwto, co nam zesa, iwto, co zostao zesane Abrahamowi iIsma`ilowi, Izaakowi iJakubowi, jak iplemionom; iwto, co zostao dane Mojeszowi, Jezusowi iprorokom od ich Pana. My nie robimy rozrnienia midzy adnym znich ijestemy Jemu cakowicie poddani (S. 3,84).
Por. A. Ws, Muzumaska Nostra aetate, [w:] Wi, nr 1, 2008, s. 58.
Umma arabskie sowo oznaczajce nard, spoeczno. Wodniesieniu do
grupy religijnej oznacza, gmin muzumask, atake wszerokim znaczeniu
ca spoeczno wyznawcw Allaha.
34
Por. E. Koronowska, Zrozumie islam dialog kultur, [w:] Lepiej Uczy.
Dwumiesicznik Orodka Doskonalenia Nauczycieli w Poznaniu, t. 30, nr 2,
2004, s. 5-7.
32
33

Mahomet wujciu tradycji chrzecijaskiej

141

Przytoczone powyej argumenty ukazujce polityczn idyplomatyczn poprawno stoj jednak wsprzecznoci zpostpkami Mahometa, jakich dopuci si wobec swoich oponentw. Wspomniane
zostao wczeniej, e prorok islamu by take wojownikiem, organizujcym wyprawy wojenne. Mahomet, aby wyeliminowa swoich przeciwnikw, bez wahania uywa wszelkich metod uatwiajcych mu
zwycistwo, cznie zzabjstwem politycznym lub krwaw masakr
ydw zMedyny35.
2.3. Chrzecijaskie postrzeganie Mahometa
Skrajnie rne postawy wyciu Mahometa pokorny gosiciel
sowa Allaha ibezlitosny onierz s elementem najbardziej dzielcym chrzecijan i muzumanw. Dlatego w postrzeganiu Mahometa przez chrzecijan wane jest, aby docenia pozytywne dokonania
proroka islamu. W podobnym tonie wyrazi si arcybiskup Madrytu
podczas Kongresu wCordobie w1977 roku, wzywajc chrzecijan do
zapomnienia oprzeszoci iszacunku wobec proroka islamu, bowiem
obraanie Mahometa jest wykroczeniem nie tylko wobec jego osoby
ikci si zduchem chrzecijaskiego braterstwa, ale jesttake wyrazem braku szacunku ilekcewaenia wzgldem muzumanw, ktrzy
otaczaj Mahometa szczegln nabonoci36.
Obecnie chrzecijanie winni dokona obiektywnej oceny misji
idziea, ktrego podj si Mahomet. Na szczegln uwag zasuguje
jego bezgraniczne poddanie si woli boej iodpowied gbok wiar
na zadanie wyznaczone mu przez Allaha. Posuszne wykonanie polecenia: Go wimi twego Pana, ktry stworzy (...) Go! Twj Pan
jest najszlachetniejszy! (S. 46,1.3) wiadczy ocakowitym zaufaniu do
planw Stwrcy37.
Arcybiskup Henri Teissier wopracowaniu Chrzecijanin wobec
islamu stwierdza: Z ca pewnoci chrzecijanin znajdzie w yciu
Mahometa wiele cech, ktre wiadcz, e by on wielkim czowiekiem
whistorii religii38. Wrd tych cech naley wymieni:
35
Por. H. Teissier, Chrzecijanin wobec islamu, [w:] Collectanea Theologica,
t. 69, nr 2, 1999, s. 164.
36
Por. M. Aydin, Contemporary Christian Evaluations of Muhammads Prophethood,
www.readingislam.com/servlet/Satellite?c=Article_C&cid=1242759123368&
pagename=Zone-English-Discover_Islam% 2 FDIELayout [dostp: 05.03.2010].
37
Por. E. Sakowicz, Islam wdokumentach, dz. cyt., s. 354-355.
38
H. Teissier, Chrzecijanin , dz. cyt., s. 163.

142

Aldona Maria Piwko

- wytrwae poszukiwanie boga; osobiste gbokie przekonanie,


e jest przekazicielem Boego przesania skierowanego do ludzi;
- wytrwao w trudnociach, z jakimi musia si zmierzy
wpierwszym okresie swojej dziaalnoci;
- uczciwe ycie maeskie zjedn tylko pierwsz on, Chadid, przez dwadziecia lat;
- wpyw, jaki mia na swoich towarzyszy;
- zmys polityczny wkonflikcie zmieszkacami Mekki; wielkoduszno, ktr okaza wchwili zwycistwa;
- mdro wzarzdzaniu sprawami wsplnoty;
- nieustanne przypominanie o obowizku pomocy wdowom
isierotom, atake ubogim ipotrzebujcym, a po prostot ycia39.
Dialog midzyreligijny wymaga od chrzecijan imuzumanw
poszukiwania wsplnej, atake sprawiedliwej oceny osoby Mahometa.
Wana jest rwnie obiektywna analiza jego dziea oraz wkad whistori ludzkoci. Dlatego koniecznym jest wypracowanie odpowiedzialnego teologicznego stanowiska wobec roli Mahometa, ktr mia do
wypenienia wboym planie zbawienia40.
Reasumujc rozwaania na temat postrzegania Mahometa
przez chrzecijan naley stwierdzi, e ludzie yjcy prawdami zawartymi w Ewangelii ceni proroka islamu jako czowieka gbokiej wiary, religijnoci ipobonoci. Jednak chrzecijanin rozpozna
wnim moe jedynie czasy Starego Testamentu, zanim Dobra Nowina
uformowaa sumienia iwygadzia obyczaje, zgodnie ztreci Kazania na Grze41.
Obaw przed islamem wzmagay wojny zudziaem muzumanw przetaczajce si przez Europ. Najpierw podbito chrzecijask
Hiszpani, czynic zniej zachodni kalifat, wktrym przez blisko osiem
wiekw rzdzili wadcy muzumascy42. Za przeom wieku XIV iXV
rozpocz now ekspansj islamu na Europ. Chrzecijastwo zostao
zmuszone do obrony przed atakami muzumaskiej Turcji Osmaskiej.
Dopiero zwycistwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem przynioso
stabilizacj. Wydarzenia te utrwaliy w Europejczykach przekonanie,
e islam jest niebezpieczestwem nioscym nie tylko inn religi, ale
rwnie odmienny od europejskiego system polityczny. BezwzgldTame, s. 163-164.
Por. A. Ws, Wobec islamu. Mahomet i pocztki islamu, www.storico.radiovaticana.org/pol/storico/2006-12/107679_wobec_islamu_xii.html
[dostp:
10.03.2010].
41
Por. H. Teissier, Chrzecijanin, dz.cyt., s. 164.
42
Muzumascy Arabowie wadali Andaluzj wlatach 711-1492.
39
40

Mahomet wujciu tradycji chrzecijaskiej

143

no wojsk muzumaskich wbezporednich potyczkach zprzeciwnikiem, atake okrutne ikrwawe metody umiercania jecw powodoway jeszcze wikszy strach przed wyznawcami Allaha.
Jako podsumowanie rozwaa owpywie osoby Mahometa na
ksztat wiata, mona przytoczy za Alphonsem de Lamartinem tak
oto charakterystyk najwikszego proroka Allaha:
Filozof, mwca, aposto, prawodawca, bojownik, zwycizca
idei, odnowiciel rozumowych dogmatw ikultu bez wyobrae; zaoyciel dwudziestu ziemskich imperiw ijednego duchownego to jest Mahomet43.
Zakoczenie
Zakorzeniony wpodwiadomoci spoecznoci chrzecijaskiej
strach uwidacznia si wutworach literackich, wktrych za naturalnego winowajc iosob odpowiedzialn za postpowanie muzumanw
uznano Mahometa. Wprzeanalizowanych powyej utworach dostrzec
mona charakterystyczne dla poszczeglnych epok elementy. Niemal
wszystkie utwory powstae do czasw XX wieku ukazuj Mahometa jako zego czowieka, ogarnitego pragnieniem wadzy i dominacji
wwiecie. Dopiero wostatnich stu latach ta tendencja ulega poprawie.
Zaczto postrzega proroka islamu jako osob, ktra zapocztkowaa
wiele zmian w rnych dziedzinach. Niewtpliwie takie postrzeganie
islamu i muzumanw jest wynikiem nowej jakoci w relacjach z wyznawcami innych religii, a zwaszcza religii monoteistycznych. Szczegln pozycj zaj Koci katolicki, ktry przez swoje zaangaowanie
wdialog midzyreligijny, wskaza ludziom paszczyzny porozumienia.
Streszczenie
Tematem artykuu jest analiza recepcji osoby Mahometa jako
proroka ipolityka islamu przez spoeczestwo chrzecijaskiej Europy. Mahomet jest osob kontrowersyjn, aprzez to nieustannie fascynujc. By jednoczenie pokornym sug Boga oraz bezwzgldnym
wojownikiem.
Cz pierwsza artykuu omawia ksztatowanie wizerunku
Mahometa przez uczonych i literatw od czasw staroytnych po
wspczesno. Ich opinia bya szczeglnie istotna dla czytelnikw,
43

A. de Lamartine, Histoire , dz. cyt., s. 277.

Aldona Maria Piwko

144

poniewa miaa znaczcy wpyw na postrzeganie islamu oraz muzumanw. Wizerunek proroka islamu zmienia si wraz zkolejnymi epokami wliteraturze ikulturze.
Wdrugiej czci artykuu dokonano analizy postrzegania Mahometa przez spoeczestwo kultywujce tradycje chrzecijaskie.
Chrzecijan i muzumanw moe dzieli bogata historia wsplnych
wojen, prowadzonych wimi Boga. Jednak pamitajc o historii, naley szuka paszczyzn porozumienia. Dlatego uwypuklone zostay
zalecenia Soboru Watykaskiego II wzakresie koniecznoci podejmowania dialogu religijnego zmuzumanami, zwaszcza na paszczynie
modlitwy, postu ijamuny.
Abstract
The present article analyses the way in which Muhammad as
an Islamic prophet and politician is approached to by the people of
Christian Europe. Muhammad is acontroversial personality and hence
continuously fascinating. He was Gods humble servant and amerciless warrior at the same time.
The articles first part discusses the moulding of Muhammads
image by the works of scholars and men of letters starting from ancient
ending in modern times. Their opinions were particularly valued by
the readers, for they significantly influenced the perception of Islam
and the Muslims. The Islamic prophets image altered through the subsequent epochs in literature and culture.
The articles second part analyses the way Muhammad is perceived by the society that nurtures the Christian traditions. The Christians and the Muslims may be divided by the rich history of mutual
wars, fought in the name of God. However, remembering the history one should also search for common platforms of understanding.
Therefore, the recommendations of the Second Vatican Council were
principally emphasised as far as the necessity to take up the religious
dialogue with the Muslims is concerned, especially in terms of prayers,
fasts and alms.

NURT SVD 1 (2011) s. 145-189

Guru Joga zTapihrits


Jarosaw Kotas
Absolwent Wydziau Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagielloskiego. Na tyme Uniwersytecie uzyska tytu naukowy doktora
wdziedzinie prawa midzynarodowego publicznego. Obecnie mieszka we Wrocawiu ipracuje na Uniwersytecie Wrocawskim iwDolnolskiej Szkole Wyszej. Jego zainteresowania skoncentrowane s
wok zagadnie azjatyckich oraz bada nad buddyzmem tybetaskim. Szczegln uwag powica przedbuddyjskiej tradycji Tybetu
onazwie Yungdrung Bon, ktra take jest odmian buddyzmu, tyle
e jej zaoycielem jest Budda Tonpa Szenrab. Opublikowa na ten
temat kilka artykuw oraz powica temu liczne wykady. Wlatach
2005, 2006 i2008 odby wyprawy badawcze wregion indyjskich Zachodnich Himalajw, ktre naleay dawniej do nieistniejcego ju
Krlestwa Szang-Szung bdcego kolebk tradycji Bon. Pracuje nad
monografi podsumowujc te badania.

I. Wprowadzenie do tekstu:

ohn Myrdhin Reynolds, The Oral Tradition From ZhangZhung. An Introduction to the Bonpo Dzogchen Teachings of the
Oral Tradition From Zhang-Zhung Known as the Zhang-zhung snyan-rgyud,
Vajra Publications, Tamel, Kathmandu 2005 [Appendix One, The Guru
Yoga for Tapihritsa, s. 217-251].
Praktykowanie buddyzmu nie opiera si tylko na wierze, ktrej znaczenie wyjaniaj wite pisma tej religii. Dlatego te kto, kto
poda buddyjsk ciek okrelany by winien mianem praktykujcego, anie tylko wyznawcy. Oprcz bowiem charakteryzujcego
kad religijn osob oddania izaufania, by rozwija si na buddyjskiej
ciece, niezbdne jest dowiadczanie. Obejmuje ono zupenie prozaiczne akty ycia, ale te amoe przede wszystkim stany umysu,
ktre pojawiaj si podczas medytacji.

146

Jarosaw Kotas

Znan we wszystkich szkoach buddyzmu triad jest ukad


typu: Pogld-Medytacja-Zachowanie. Pogld jawi si jako niezbdny
po to, by wiedzie w jakim celu si praktykuje oraz by znale intelektualn podpor wolicjonaln dla praktyki. Niemniej sam pogld
jako taki jest niczym wicej ni koncepcj. Mona zatrzyma si na
tym etapie prowadzc intelektualny dyskurs na temat buddyzmu, ale
postawa taka nie prowadzi ani do osignicia na poziomie ducha, ani
do znaczcej zmiany wpostrzeganiu wiata. Buddyzm podchodzi do
koncepcji jako do iluzorycznych wytworw zwykej, mylcej iczujcej wiadomoci.
Po to, by dowiadczy niedualnych stanw umysu naley
podj trud praktyki, czyli innymi sowy trzeba medytowa. Modlitwa
nie jest wystarczajc form medytacji, chocia jest czym niezbdnym
dla utrzymania kontaktu zbstwem medytacyjnym oraz dla pogbiania oddania izaufania. Przykadem takiej modlitwy jest przetumaczona w tekcie Inwokacja do Tapihritsy. Jeden z jej fragmentw brzmi:
Kiedy dowiadczenia izrozumienie zamanifestuj si na ciece, wtedy tak Samsara, jak iNirwana zostaj wyzwolone wNaturze Umysu
(nyam tog ngon-gyur khor de sem su drol). Na pocztku tego ustpu
uyto sowa nyam oznaczajcego dowiadczenie. Ono wanie ma
by bezporednim owocem medytacji i ono tym samym wyposaa
praktykujacego wpewn szczeglnego rodzaju wiedz, ktr okreli
mona mianem buddyjskiej mdroci rozumianej jako wgld (jeszie).
Dla uwypuklenia odmiennego stanu, wjakim znajduje si medytujcy
umys, buddyci pord 6 stanw przejciowych w naszej cyklicznej
egzystencji, tzw. Bar-do, wyrniaj take bar-do medytacji1.
Medytacja, by bya skuteczna, musi by wykonywana regularnie. Dzieje si tak midzy innymi dlatego, e dowiadczenie, oktrym
tutaj mwimy jest stanem bardzo ulotnym izatwoci zaciemnianym
przez napyw dyskursywnych myli i podleganie rnorakim emocjom. Nie spdzamy wic naszego ycia z raz uzyskanym dowiadczeniem, ale na og cakowicie o nim zapominamy dajc si kadego dnia porywa wydarzeniom codziennoci. To dlatego praktykujcy buddyci udaj si czasem na odosobnienie, w ktrym nie chodzi
o umartwianie si faktem pozostawania w stanie samotnoci. Celem
jest pozytywna izolacja, jakby zaimpregnowanie wasnego umysu
przeciwko przyczynom wywoujcym jego dyskursywne stany. Inn
1
Pozostae pi to: naturalne bar-do tego ycia, bar-do snu, bolesne bar-do
umierania, wietliste bar-do dharmaty ikarmiczne bar-do stawania si. Czytelnika szczeglnie zainteresowanego tym tematem odsyam do ksiki: Dzogczen Ponlop, Umys poza mierci, Krakw 2009.

Guru Joga zTapihrits

147

jest rzecz, e umys nawet owych przyczyn pochodzcych od innych


pozbawiony, bardzo szybko wytworzy rnorakie wewntrzne wtpliwoci i rozterki, z ktrymi mierzenie si staje si czci praktyki.
Odosobnienie jest skrajn form praktyki, ale istnieje te bardzo skuteczna forma codzienna, ktr nazywamy uwanoci.
Itaki powinien by trzeci czon wymienionej wyej triady, to
znaczy ycie w sposb uwany, rozumiane jako zdolno do przejawiania zebranych w medytacji dowiadcze w normalnym yciu.
Uwano nie polega na cigej samokontroli i wmawianiu sobie, e
moje osobnicze przeycie jest iluzorycznym stanem. Takie zachowanie
prowadzi moe co najwyej do stanw powanego rozchwiania psychiki. Uwano ma funkcjonowa na podobiestwo chrzecijaskiej
zdolnoci dostrzegania boskiej ingerencji we wszystkim, co si wydarza, zt jednake rnic, e wtym wypadku zadaniem praktykujacego jest subtelne rozpoznawanie iluzji wzdarzeniach, stanach psychicznych oraz rozpoznawanie wasnego lgnicia do tego, co na zewntrz,
ido tego, co wewntrz. Kade bowiem utosamienie si zzastan sytuacj jest zauwaeniem tylko jednego, skonkretyzowanego jej wymiaru.
Wymiar ten jest jak najbardziej realny iwtym sensie pozbawiony jest
iluzji, ale praktykujcy utrzymywa musi zbudowan na dowiadczeniu wiedz, e to, co widzi, i to, czego dowiadcza jest przejawem
Natury Umysu, ale sam Natur Umysu nie jest. wiczenie si wtakim postrzeganiu rozlunia zwizek ze wiatem itym samym redukuje
cierpienie oraz pogbia dobro i wspczucie praktykujacego, uwalnia go bowiem od silnej wiary wrealno ego. Ten trzeci czon triady
jest oczywicie najtrudniejszym do zintegrowania elementem. Pogld
mona sobie przyswoi iwyszlifowa. Wmedytacji mona zastosowa
odpowiedni przekazan przez lam metod i po wielokrotnym powtarzaniu praktyki imodlitwy, dziki ktrej pyn bogosawiestwa,
mona czego dowiadczy. Potem jednak trzeba mierzy si znawykowymi tendencjami, ktrymi przepenione jest nasze ycie, a zwizek zbdnym postrzeganiem budowalimy od czasw niepamitnych
jako istoty bdzce wsamsarze od zawsze. Samsara bowiem, podobnie jak umys, nie ma adnego punktu pocztkowego, a umys jest
niezrodzony idlatego kry wkole cyklicznej egzystencji od zawsze.
Owo koo egzystencji jest niczym wicej, jak jego stanem iwtym sensie
kada istota wytwarza swoj prywatn wersj samsary. Wyjciem
z tego zakltego krgu cigych bdw prowadzcych do cierpienia
jest osignicie penej realizacji Natury Umysu, ktre potocznie nazywamy Owieceniem.

148

Jarosaw Kotas

Thanka tybetaska przedstawia przyjte wtradycji Bon wyobraenie Tapihritsy. Bstwo to jest gwnym yidamem (bstwem medytacyjnym) dla praktykujcych Dzogczen zlinii Zhang Zhung Nyan Gyud. Wizerunek ten stworzony
zosta przez nieznanego artyst. Ciao Tapihritsy unosi si w przestrzeni na
podobiestwo jego zamanifestowania si Gyerpungpie. Brak ozdb wyraa
Dharmakaj, czyli cakowicie pust Natur Umysu. Niemniej ze wzgldu na
to, e si zamanifestowa Tapihritsa jest rwnie Tulku, awic Nirmanakaj.
Otaczajce go pasma wiata wkolorach tczy symbolizuj pi czystych wiate, zktrych na coraz gbszych poziomach umysu powstaj budujce nasz
fizykalny wiat elementy. Kolor biay oznacza element przestrzeni, zielony
powietrza, czerwony ognia, niebieski wody ity ziemi.

Guru Joga zTapihrits

149

Przetumaczony poniej tekst opisuje jedn z praktyk wystpujcych wtradycji Jungdrung Bon. Jest to tradycja buddyjska poprzedzajca buddyzm indyjski, nie wspominajc oczywicie obuddyzmie
tybetaskim, ktry swe rda posiada te wIndiach. Wedug doktryny Bonu, zaoyciel tej religii Budda Tonpa Szenrab przyszed na wiat
wczystej krainie Olmolungring imiao mie to miejsce 18 tys. lat temu.
Nauki tego Buddy rozkwitay wKrlestwie Szang-Szung, ktrego autentyczno jeszcze do poowy XX wieku bya w nauce podwaana,
as ido dzisiaj tacy, ktrzy to czyni. Wspomniane krlestwo upado
ostatecznie przypuszczalnie w VII wieku n.e., ale nauki Bonu dziki
wspominanemu w przetumaczonym tekcie Gyerpungpowi Nangzher Lodpo przetrway. Zaliczamy je wspczenie do tak zwanego
starego buddyzmu wsplnie znajstarsz sekt buddyzmu tybetaskiego Nyingma. Nowy buddyzm na tybetaskich terenach zacz si pojawia dopiero wII polowie X wieku wraz zpowstaniem irozwojem
nieistniejcej wspczenie sekty Kadampa.
Jedn zcech charakterystycznych tych starych szk jest zachowanie w skadzie nauk, ktrymi dysponuj, linii przekazu i praktyk
Wielkiej Doskonaoci, czyli Dzogczen. Stosowanie praktyk Dzogczen
prowadzi adepta najprostsz z moliwych drg ku wewntrznemu
zintegrowaniu Natury Umysu. W warstwie intelektualnej Dzogczen
wydaje si by czym bardzo prostym. Wedug tych nauk wszystko,
co nas otacza ico nam si przydarza oraz nasze myli, wraenia, stany
emocjonalne i wszystko, co jest moliwe do wyobraenia, jest czyste
iwpeni wyzwolone oraz nieoddzielne od Natury Umysu, podobnie
jak morska fala, cho wzewntrznym obrazie jest jakim zdarzeniem,
wistocie jednak jest morsk wod. To nasza percepcja tych czystych
przejawie powoduje, e lgniemy do nich wywoujc wten sposb kolejne przyczyny karmiczne pograjce nas coraz gbiej wsamsarze.
Natura Umysu jest za jak lustro, ktre odbija kady obraz nie rnicujc iwtaki sam sposb ukazujc posta pikn czy posta brzydk.
Dla samego lustra owe odbicia nie maj znaczenia. Pikno ukazane
wlustrze waden sposb nie polepsza jego jakoci, abrzydota niczego
mu nie ujmuje. Zadaniem praktykujcego jest wic po prostu spoczcie
w Naturze Umysu bez wprowadzania jakichkolwiek rozrnie czy
te modyfikacji do tego dowiadczenia. Kiedy to si wreszcie na skutek
wytrwaej praktyki powiedzie, wwczas zadaniem jest integracja tego
dowiadczenia z codziennoci, z ca mnogoci rzeczywistych dowiadcze. ycie wten sposb staje si aktem wpeni wyzwolonym od
jakiegokolwiek lku czy obaw, awspczucie manifestuje si wdziaaniach takiej osoby spontanicznie. Umys nieustannie przebywa wpeni

150

Jarosaw Kotas

wiedzy pozbawionej zudze i nie jest to wiedza intelektualna. Tantra naucza cieki przeksztacenia rzeczy negatywnych wpozytywne,
nie wypierajc jednake owych negatywnych elementw, araczej dostrzegajc zawarty wnich potencja Owiecenia. Aby stosowa metody
tantry trzeba dokonywa skomplikowanych wizualizacji, zachowywa
lubowania oraz skada ofiary. Dzogczen natomiast poprzez spoczywanie wStanie Naturalnym wyzwala wszystko spontanicznie. Ztego
te powodu osignicie stanu buddy bdce rezultatem praktykowania Dzogczen nazywamy samowyzwoleniem.
Nauki Dzogczen s bardzo rzadkie iwspczenie yje niewielu wykwalifikowanych lamw zdolnych do ich przekazywania. Wedug Tybetaczykw tylko ludzie o wyjtkowo pozytywnej karmie
maj okazj do otrzymania nauk i przekazu lub inicjacji Dzogczen.
Pomimo jednak intelektualnej prostoty samych nauk, ich praktykowanie nie jest spraw atw. Medytacja owszem prowadzi do sedna,
ale w umyle istnieje wiele zaciemnie, ktre musz by nieustannie
oczyszczane. Czasem Dzogczen porwnuje si do mleka lwicy, ktre
po to by zachowao swe wyjtkowe waciwoci wlane by musi do
czystego naczynia. Tym naczyniem jest umys praktykujcego, ktry
jeli jest zanieczyszczony negatywnociami, nie bdzie w stanie podoa wymaganiom Dzogczen, aco wicej, praktykowanie tych nauk
moe go pogry wczarniejszych jeszcze mrokach iluzji ni te, wktrych tkwi dotd.
Najlepszym sposobem stopniowego oczyszczania umysu jest
praktykowanie praktyk wstpnych. Przykadem ich jest wanie praktykowanie Guru Jogi. Stosujc opisan w tekcie metod, poprzez
Guru Jog adept jednoczy si zowieconymi waciwociami bstwa
symbolizujcego jego Mistrza wrealnym wiecie. Wrealnym wiecie
istnieje bowiem Mistrz, ktry moe by tak samo pod rnymi wzgldami niedoskonay, jak inne istoty ludzkie. Mistrz jednake jest czci
iluzji, ale iluzji niezbdnej do tego, by praktykowa. Tekst Guru Jogi
oraz Inwokacja pomagaj zrozumie wewntrzne dowiadcznie, ktre
pojawi si moe za spraw medytacji, od bstwa natomaist pynie penia bogosawiestw zawierajca pozarozumow wiedz. Co bardzo
osobistego, czym nie sposb podzieli si zkimkolwiek. Nazwabym
to co wewntrznym dowiadczeniem mistycznym pozbawionym zadcia ifajerwerkw.
Sam Tapihritsa jest naczelnym bstwem medytacyjnym wlinii
przekazu ustnego Zhang-Zhung Nyan Gyud (szang szung nin dziu). By
on 24. Mistrzem tego przekazu, akady znich osign pene Owiecenie, Gyerpungpa natomiast, ktremu Tapihritsa si zamanifestowa by

Guru Joga zTapihrits

151

pierwszym joginem, ktry spisa krtkie upadesze przekazujce pene


mocy wskazwki dla praktykujcych. Nazywamy je przekazem dowiadczenia Mistrzw Zhang-Zhung Nyan Gyud ijest on nieprzerwany
oraz pochodzi od samego Buddy Kuntu Zangpo, czyli od Dharmakaji
okrelanej wpismach bonpw jako Ciao Bonu Bon-ku.
Wyraam przekonanie, e zaproponowany Czytelnikowi tekst
jest bardzo interesujcy oraz przydatny dla wszystkich tych, ktrzy zastanawiaj si nad natur naszego wiata oraz istot czowieczestwa.
II. Tumaczenie
Zgodnie z tradycj Bon, Tapihritsa by zwyk istot ludzk
ipochodzi zZhang-Zhung (Szang-Szung) wTybecie Pnocnym, ale
na drodze uprawianej zwielkim oddaniem praktyki Dzogczen, zarwno stanu kontemplacji, czyli Trekchod, jak iwizji Czystego wiata, czyli Thogalu, osign on realizacj ipene Owiecenie. Tapihritsa uwaany jest za najwaniejszego Mistrza w linii przekazu Zhang-zhung
Nyan-gyud2. By on dwudziestym pitym Mistrzem wlinii przekazu,
ktra wysza od Tonpy.
Shenraba iSangwa Dupy, apotem dotara do boskiego praktykujcego Shena Yongsu Dakpa i w kocu w VII wieku n.e. do nauczyciela Tapihritsy Tsepung Dawa Gyaltsena. Wszyscy ci 24 Mistrzowie zostali Jalupami osigajc wietliste Tczowe Ciao3. Po 9 latach
2
Krtka notka hagiograficzna dotyczca Tapihritsy znajduje si wwydanym
wNew Delhi zbiorze: Lokesh Chandra, History and Doctrine of Bon-po NispannaYoga, International Academy of Indian Culture, Introduction in English SataPitaka, series Indo-Asian Literatures, v. 73, New Delhi 1968. Tekst, oktrym tutaj
mowa zatytuowany jest brGyud-pa`ibla-ma`irnam-thar, Hagiografie Mistrzw
Linii uoone przez Patona Tangyala (sPa-ston bsTan-rgyal).
3
Ja`-lus-pa. Tczowe Ciao (`ja`lus) jest ostatecznym rezultatem praktyk Thodgalu (thod-rgal) i polega na rozpuszczeniu w momencie mierci elementw
tworzcych materialne ciao zpowrotem do poziomu czystej energii wformie
przejrzystych wiate w kolorach tczy. Fenomen ten oznacza, i strumie
wiadomoci praktykujcego zrealizowa Dharmakaj. Osignicie Tczowego
Ciaa umoliwia ponowne pojawienie si po mierci w formie Ciaa wiata
(`od lus), czego celem jest nauczanie Dharmy uczniw, zktrymi istnieje cise
duchowe powizanie karmiczne. Umiejtno taka wsystemie sutr nazywana
jest Rupakaj lub Ciaem Formy. Tczowe Ciao realizowane jest na drodze
praktyki Dzogczen zwanej Thodgal i nie powinno si tego fenomenu myli
zczystym ciaem iluzorycznym (sgyu-lus dag-pa) realizowanym poprzez przeksztacenie tantryczne lub Dzogrim. Czasem uywa si wstosunku do niego
nazwy Tczowe Ciao. Takie czyste lub nieczyste iluzoryczne ciao powstaje
za spraw przyczyny oraz pracy umysu, natomiast Tczowe Ciao Thodgalu

152

Jarosaw Kotas

praktyki odbywanej wjaskini pooonej wgrach Tybetu Pnocnego,


osiagn on Owiecenie iwyzwoli si zsamsary, czego objawem bya
realizacja Tczowego Ciaa Wielkiego Przejcia4 bez pozostawienia po
sobie adnych materialnych ladw fizycznego ciaa.
Jasnowidzce moce Tapihritsy pozwoliy mu dostrzec tantryka
imahasiddh Gyarpunga Nangzher Lodpo jako odpowiednie naczynie
dla otrzymania przekazw nauk Dzogczen5. Musia on jednak wpierw
zosta poddany prbie majcej za zadanie ujarzmienie jego dumy intelektualnej i arogancji emocjonalnej. By tak si stao, po osigniciu
Owiecenia, Tapihritsa pojawi si ponownie, niejako zmartwychwstay i przemieniony w Ciao wiata i pod postaci wyjtkowo dobrze
rozwinitego chopca, ktry zatrudni si jako sucy ubogatego nomada zZhang-Zhung. Nic go do tego nie przymuszao, ale potrzebowa on znale zrczne rodki dla wyrazu jego wielkiego wspczucia,
po to, by potrzsn Gyerpungp i otworzy go na nauki Dzogczen.
Po odpowiednim przygotowaniu strumienia wiadomoci swojego
ucznia Tapihritsa porzuci przebranie biednego chopca-sieroty ipojawi si wprzestrzeni nieba wdostojnej ipodniosej formie gotw do
kontynuacji procesu przekazu nauk.
Wedug Lopona Tenzina Namdaka Rinpocze, Tapihritsa jako
reprezentant realizacji Wielkiego Transferu zacz by traktowany
wtradycji Zhanh-Zhung jako archetyp mahaguru zawierajcego wswojej widzialnej formie wszystkich mistrzw wszystkich linii przekazu
nauk Dzogczen. Tapihritsa zamanifestowa si widzialnie Gyerpungpie
w wietlistej formie Nirmanakaji, jak si powiada, jako 16-letni transparentny i promienny modzieniec koloru biaego, czysty jak kryszta,
nagi ipozbawiony ozdb. Siedzia on porodku tczowej sfery wiata
pojawia si bezwysikowo ispontanicznie, poza prawem przyczyny iskutku
bezporednio zNatury Umysu jako owoc Owiecenia.
4
`Pho-ba chen-po`i `od lus. By proces powstawania Tczowego Ciaa mg si
rozpocz, praktykujcy musi wej wfaz umierania, aczkolwiek nie dotycz
go wtedy nastpujce po sobie dowiadczenia etapw Bar-do; w przypadku
Wielkiego Transferu natomiast, jednostka rozpuszcza swe ciao bezposrednio
wpustej przestrzeni ipotrzeba wchodzenia wfazy procesu umierania wtedy
nie pojawia si. Wobydwu jednake przypadkach, zanikanie fizycznego ciaa jest wskazwk realizacji Dharmakaji i moliwoci ponownego zamanifestowania si jako Rupakaja wformie Ciaa wiata (`od-lus) wcelu nauczania
Dharmy iprowadzenia innych istot ku wyzwoleniu.
5
Na temat ycia Gyerpungpy zwanego Gyer-spungs chen-po sNang-bzher lod-po
zob. D. Snellgrove, H. Richardson, Tybet. Zarys historii kultury, Warszawa 1978.
[oryg. wydano jako A Cultural History of Tibet, Geo Weidenfeld & Nicolson,
London 1968] przyp. tum.

Guru Joga zTapihrits

153

zawieszonej na rodku nieba. wiadoma obecno Tapihritsy jako tego,


ktry ju osign Owiecenie zanim doszo do tej manifestacji Nirmanakaji, przebywaa wistocie poza zwykym czasem ihistori oraz linearn,
przyczynow sekwencj ludzkich zdarze, atake poza ograniczonymi
wymiarami przestrzeni tego wiata postrzeganego zwykym ludzkim
rozumieniem. Co wicej, posiad on teraz zdolno pojawiania si idowolnej manifestacji wdowolnym czasie iformie jako Ciao wiata, po
to by naucza iprzekazywa wiedz Dzogczen nadajcym si do tego
uczniom. Powiada si, e wci posiada t moc pomimo degeneracji naszych czasw, ale jego pojawienie si lub hierofania zale od odddania,
zdolnoci i czystej wizji praktykujcego. Pomimo zdolnoci Tapihritsy
do przybrania wwiecie ludzkiej wizji karmicznej dowolnej formy, to
pojawi si on jako istota ludzka by mc komunikowa si zludmi.
Co wicej, reprezentuje on archetypiczn form wiecznej modoci imdrego dziecka wiata (`od kyi khye`u-chung), ktre przekazao
nauki Dzogczen Gyerpungpie. Dla tego wasnie powodu praktykujcy tradycj Zhang-zhung Nyan-gyud podczas wykonywania praktyki
Guru Jogi wizualizuj w przestrzeni przed sob Tapihrits dokadnie
w tej samej modzieczej formie zawieszonej na niebie. W ten sposb
modl si do niego ootrzymanie bogosawiestwa jego wiedzy iinspiracj przepenieni ywym iintensywnym oddaniem (byin labs). Zpunktu widzenia ikonografii ta forma Tapihritsy przypomina Pierwotnego
Budd Kuntu Zangpo, zktrym zreszt ostatecznie na poziomie Dharmakaji jest on identyczny istd nawet nazywa si go Kunzang Tapihritsa. Jego manifestacje okazane Gyerpungpie, ktre klasyfikowa mona
jako hierofanie lub objawienia, s jednake Nirmanakaj. Dlatego jest on
nazywany po prostu Nirmanakaja (sprul-sku).
A od Pierwotnego Buddy Kuntu Zangpo do czasw Tapihritsy wVII wieku n.e. nauki Dzogczen byy przekazywane jako Upadesze lub tajemne ustne instrukcje (man-ngag) tylko jednemu wybranemu uczniowi (gcig gyud). W ten sposb nauki te utrzymywane byy
w nadzwyczajnym sekrecie. Powiada si jednake, e dziki wiedzy
oprzyszoci, jak posiada Tapihritsa, wiedzia on oprzeladowaniach
Bonpw majcych si zdarzy wnastpnym wieku. Ztego te powodu
zezwoli Gyerpungpie na spisanie tych nauk wjzyku Zhang-Zhung,
przy uyciu skryptu sMar-yig. Dziki temu wywodzce si z ZhangZhung nauki Dzogczen nie zostay przez ludzko utracone i trwaj
one nawet wtej wspczesnej zdegenerowanej epoce, wktrej bardzo
ograniczonym stao si rozumienie duchowoci i nika jest zdolno
do zapamitywania. Co wicej, Tapihritsa zezwoli na przekazywanie
tych nauk wicej ni jednemu uczniowi. I w ten sposb, w prawdzi-

154

Jarosaw Kotas

wym tego sowa znaczeniu, dziki Tapihritsie i Gyerpungpie nauki


Dzogczen wkroczyy wludzk histori. Dlatego te, zgodnie ztym jak
wyjania Lopon, wizualizuje si Tapihrits podczas Guru Jogi nie tylko
zpowodu dokonania przez niego Wielkiego Przejcia, ale take zpowodu jego wielkiej dobroci iaskawoci wyraonych poprzez przekazanie nauk swojemu uczniowi, apotem pozwoleniu na ich spisanie.
Powszechny wtradycji Zhang-Zhung Nyan Gyud sposb wykonywania Guru Jogi (bla-ma`irnal-`byor) polega na tym, e praktykujcy wizualizuje Tapihrits na niebie na przeciw siebie, dokadnie
tak jak Mistrz objawi si Gyerpungpie, kiedy przekazywa mu nauki
Dzogczen oraz dowiadczenia medytacyjne wczeniejszych Mistrzw
linii. Za porednictwem tego sposobu wizualizacji praktykujcy kreuje
zarwno wit przestrze, jak i czas odtwarzajc archetypiczn sytuacj poproszenia onauki iotrzymania ich od swojego owieconego
Mistrza przez Gyerpungp. Nie ma wtpliwoci co do tego, wedug
Lopona, e kady dzierawca linii Zhang-Zhung Nyan Gyud musi
praktykowa Guru Jog zTapihrits. Wtradycji Dzogczen Guru Joga
uchodzi za najwaniejsz cz praktyk wstpnych. wietlista posta
Guru bdca archetypem mdrego dziecka lub wiecznej modoci, pojawiajca si ponad iprzed nami na niebie, ucielenia izawiera wsobie
esencj nauk wszystkich mistrzw Dzogczen. Przyjmuje si tutaj zasad integracji izjednoczenia (rnal-`byor, skt. Yoga) zesencj Natury
Umysu wszystkich mistrzw tej linii (bla-ma, skt. Guru).
Zadaniem Guru jest obdarzenie bogosawiestwami (byin-brlabs)
reprezentujcymi rodzaj duchowej energii inspiracji. Energia ta, wostatecznym sensie, spontanicznie wypywa zniewyczerpanego blasku owieconej
wiadomoci izistoty samego Pierwotnego Buddy. Zostaa ona przekazana
za porednictwem linii zrealizowanych adeptw lub mahasiddhw a do
czyjego osobistego mistrza. Przypomina to sposb przekazywania prdu
elektrycznego do rozsianych po caym kraju miast zumieszczonych wysoko wgrach generatorw bdcych pierwotnym jego rdem. Mistrz komunikuje t duchow energi praktykujcemu. Staje si ona katalizatorem
przebudzenia, otwarcia i dojrzewania potencjau duchowego zawartego
windywidualnym strumieniu wiadomoci (rgyud smin). Tym sposobem
podczas kadej sesji wykonywania Guru Jogi moc inspiracji dociera do najgbszych pokadw istoty praktykujcego.
Praktykowanie Guru Jogi. Postawa oddania
Jak naley wykonywa t praktyk? Pierwsz rzecz jest wytworzenie postawy intensywnego zaufania i gorcego oddania dla

Guru Joga zTapihrits

155

Guru ijego nauk, najlepiej wotoczeniu spokojnego miejsca, wktrym


nikt nie przeszkadza praktykujcemu. Naley odczuwa rzeczywist
obecno Tapihritsy, ktry jest tosamy zrdzennym lam praktykujcego (Tseej Lama rtsa-ba`ibla-ma). Lam tym jest mistrz, zktrym
praktykujcy posiada bliskie zwizki karmiczne pochodzce z wielu
przeszych ywotw i ktry w tym obecnym yciu udziela mu najwaniejszych wyjanie i przekazw mocy (dbang khrid) i ukazuje
mu bezporednio jego wasny Umys (rig-pa ngo-sprod). Modlc si
zwielkim zaufaniem igorcym oddaniem, praktykujcy prosi opomoc
iprzewodnictwo podczas podania krtk iszybk siek do Owiecenia, jak jest Dzogczen. Podczas recytacji inwokacji naley odczuwa
wiar, szacunek i blisko wasnego umysu z wizualizowan postaci Tapihritsy. Jest on naprawd obecny w przestrzeni nieba wprost
przed praktykujcym. Serce praktykujcego otwiera si cakowicie na
t obecno. Bogosawiestwa pynce od Tapihritsy s jak promienie soca, ktre wnierozrniajcy sposb ogarniaj swym blaskiem
wszystkie obiekty. By jednak mc dowiadczy bogoci ciepych sonecznych promieni, naley wczeniej opuci gbok ichodn ciemni wasnej jaskini uosabiajc ograniczono samolubnej egzystencji
i wiadomo opart na poczuciu ego. Opartej na cakowitym oddaniu, otwartoci i poddaniu (mos-gus) postawy wobec Guru podczas
tej praktyki nie da si nawet opisa. Dzieje si tak, i upodstaw praktyki Guru Jogi ley raczej emocjonalna intensywno ni intelektualne
rozumienie iintensywno ta rozpala iurzeczywistnia t praktyk,
czynic jej realizacj czym efektywnym, konkretnym ipenym ycia.
Nie polega ona tylko na pustym wiczeniu intelektualnym, ale na zawizaniu rzeczywistej, intymnej relacji personalnej. Jak uj to Mistrz
Jigmed Lingpa, Guru Joga jest skuteczna tylko wtedy, gdy przez skr
przenikaj ciarki iwosy staj dba na gowie.
5-punktowa pozycja medytacyjna
Praktykujcy powinien przyj 5-punktow pozycj medytacyjn umoliwiajc poczenie subtelnych kanaw co zapewnia Pranie, czy te yciodajnym wiatrom energii psychicznej (rlung, skt. Vayu)
swobodne i harmonijne krenie po caym ciele, zapobiegajc w ten
sposb tendencji do powstawania przeszkadzajcych myli6. Dziki
6
yciodajne wiatry, czy te psychiczne energie, porwna mona do koni, na
grzbietach ktrych, niczym jedcy, podruj myli i procesy mentalne, co
umoliwia umysowi wchodzenie wrelacje zarwno zciaem fizycznym, jak
imaterialnym otoczeniem. Na podstawowych 5 yciodajnych wiatrw skada-

156

Jarosaw Kotas

temu atwiej powstrzymywa ikontrolowa umys. Pozycja ta reprezentujca zasadniczy punkt ciaa (lus gnad), wyglda nastepujco:
1. Usi naley ze skrzyowanymi nogami, co reguluje ikontroluje poruszanie si wiatrw wdolnej czci ciaa, awszczeglnoci Apana-vayu (thrul-sel), wiatru poruszajcego si w d
i zwizanego z utrzymywaniem procesw trawiennych oraz
zusuwaniem zciaa odpadw, takich jak uryna iekskrementy.
2. Krgosup jest wyprostowany jak strzaa, co pozwala na poczenie mini istaww, atake harmonizuje funkcje kanaw iwiatrw wim waciwych miejscach wcaym ciele, awszczeglnoci dotyczy to wiatru Vyana-vayu (khyab-`jug), zwanego take
wiatrem wszechprzenikajcym, ktry umoliwia poruszanie si
mini. Cztery koczyny ciaa maj by utrzymywane mocno
iciasno, ale bez napicia. Nigdy jednake nie mog pozostawac
lune isflaczae.
3. Donie utrzymywane s wmudrze samadhi, wgecie rwowagi (mnyam-bzhag phyag-rgya), przy czym do lewa spoczywa
na prawej. Gest ten kontroluje ireguluje dziaanie organw wewntrznych. Rwnoway iharmonizuje ich funkcje, wszczeglnoci te zwizane zSamana-vayu (me-mnyam), wiatrem rwnowagi ognia zwizanym zciepot ciaa, metabolizmem itrawieniem. Lewa do spoczywa na wierzchoku doni prawej, aich
kciuki naciskaj podstaw palca serdecznego.
4. Szyja jest przygita nieco do przodu na ksztat haczyka. Ukad
taki reguluje i kontroluje mow oraz inne funkcje zwizane
zgardem, jak na przykad przeykanie. Jest to zwizane zUdana-vayu (gyen-rgyu), wiatrem poruszajcym si do gry.
5. Plecy s lekko przygite, tak jak skrzyda szybujcego po niebie spa. Pozycja taka reguluje wiatry krce wokolicach torsu
iwgrnej czci ciaa, awszczeglnoci wiatru Prana-vayu (srog-`dzin) regulujcego oddychanie ikrenie krwi worganizmie.
Oczy pozostaj otwarte, awzrok biegncy po linii nosa skierowany jest ku przestrzeni. Potem s one pprzymknite, agaki oczne
nie powinny si porusza. Nie naley te mruga zbyt czsto. Kontroj si Apana (thrul-sel), umiejscowiony wdolnej czci ciaa, Vyana (khyab`jug) przenikajcy minie wciele, Samana (me-mnyam) wypeniajcy brzuch,
Udana (gyen-rgyu) przebywajcy wgardle oraz Prana (srog-`dzin) przenikajca serce. Otych samych wiatrach nauczaj joga hinduska, medycyna ayurwedyjska imedycyna tybetaska. Prana (srog-`dzin) jednake wtym ujciu to
tylko jeden zrodzajw wiatru, aoglna nazwa obejmujca je wszystkie to nie
Prana, ale Vayu, co oznacza wiatr.

Guru Joga zTapihrits

157

la sprawowana nad spojrzeniem suy take uregulowaniu porusze


wiatru Prana-vayu, co zapobiega powstawaniu przeszkadzajcych
myli, ktre powstaj przy niekontrolowanych, bezustannych ruchach
tego wiatru. Jzyk spoczywa swobodnie nie dotykajc podniebienia,
apomidzy zbami jest niewielka przestrze, tak jakby praktykujcy
chcia delikatnie wymowi tybetask liter A7.
Pozycja 5-punktowa balansuje ciao fizyczne oraz harmonizuje
ruchy iprzepywy yciodajnych wiatrw energii psychicznej, zatrzymujc wten sposb powstawanie przeszkadzajcych myli. Po to, by
utrzyma t pozycj przez duszy okres czasu, jako dodatkowego
wsparcia dla ciaa, uy mona pasa medytacyjnego (sgom-thag).
Siedzenie ze skrzyowanymi nogami i spoczywajcymi na
onie domi odwrconymi wntrzem ku grze zlew doni opart
na prawej i z kciukami przyciskajcymi podstaw palca serdecznego
pozwala praktykujcemu zamkn iprzypiecztowa na pewien czas
kana Klesha-nadi, ktrym wnikaj w niego negatywne, prowokujce energie (gdon), pochodzce ze wiata zewntrznego. W tybetaskiej tradycji szamaskiej to wanie te dwa kanay rozcigajce si od
szczytu kadego z serdecznych palcw i dochodzce a do serca, s
ciek, za pomoc ktrej duchy mog wnikn do ciaa izawadn
czowiekiem. Zamykajc te dwa kanay praktykujcy chroni sam siebie
podczas medytacji.
Podczas praktyki kontemplacji Stanu Naturalnego praktykujcy ma si rozluni, aswoje ciao, mow iumys ma pozostawi
w stanie nieangaowania si i nieporuszania. W innym przypadku,
kiedy umys staje si aktywny, powstaje energia zaburzajca rwnowag subtelnych kanaw oraz wiatrw, co skutkuje powstawaniem
przeszkadzajcych myli i emocji zaburzajcych stan kontemplacji.
Kontemplacja, czy te samadhi, w kontekcie nauk Dzogczen odnosi
si nie tylko do stanu uspokojenia umysu (amatha) lub intensywnej
koncentracji iwycofania si ze wiata zmysw (dhyana) lecz do pozostawania wStanie Naturalnym (rig-pa). Aby wypeni ten cel przyj
wanie naley szczegln pozycj ciaa, opart na piciu opisanych
powyej mudrach. Utrzymywanie nieruchomego ciaa ogranicza fizyczn aktywno mogc zaburzy przepyw wiatrw w kanaach.
Czy to umys, czy wiadomo, pozostaj one wstaym zwizku zsubtelnymi wiatrami reprezentujcymi poruszenia energii psychicznej.
Umys (sems) ienergia psychiczna (rlung) zwizane s ze sob na poTen opis znale mona wtekcie `Od-gsal bdun skor bdcym dodatkiem do
rGyal-ba phyag-khrid (ff. 714-722) odgrywajcego rol podrcznika do praktyk
Zhang-Zhung snyan-rgyud.
7

158

Jarosaw Kotas

dobiestwo jedca posadzonego na narowistym koniu. Kiedy wiatry s w stanie nierwnowagi, w takim samym stanie bdzie umys
lub przepyw myli, co wkocu jest przyczyn zaburze na poziomie
wiadomoci. Wiatry staj si nieruchome podczas pozostawania wciszy idelikatnego gbokiego oddychania. Kiedy za nie poruszaj si
wiatry, nie powstaj te dyskursywne myli. Koncentracja izatrzymanie wiadomoci na jakim obiekcie medytacji przynosi stan nieporuszonego umysu. Te trzy nieporuszonoci (mi g. yo-ba gsum) ciaa,
mowy iumysu uatwiaj praktykujcemu dowiadczenie przebywania w Naturalnym Stanie, z jasn i przytomn wiadomoci. Mwi
si wic, e przyjcie opisanej 5-punktowej pozycji medytacyjnej jest
rzecz niezwykle istotn.
Dziewi oddechw oczyszczajcych
Dziewi oddechw oczyszczajcych wykonuje si po to, by
oczyci subtelne kanay. Nazywa si to powstrzymywaniem oddechu lub te wiczeniem oddechu (rtsa`dul), co polega na trzykrotnym
oddychaniu jedn z dziurek w nosie przy jednoczesnym zablokowaniu drugiej. Wten sposb mamy sze oddechw. Trzy ostatnie znich
wykonuje si wydychajc powietrze przez oba nozdrza. Tym sposobem zciaa usuwane jest niewiee powietrze znajdujce si wpucach
(rlung ro), a z nim take emocjonalne zanieczyszczenia. Efektem tej
praktyki jest poczucie dokonania oczyszczenia.
Trzy gwne subtelne kanay w systemie buddyjskim znane
s jako wystepujcy po prawej stronie kana Rasana (ro-ma), po lewej
znajduje si Lalana (rkyang-ma) iprzez centrum ciaa przebiega kana
Avadhuti (dbu-ma). Hinduici zkolei kanay te nazywaj odpowiednio Pingala, Ida iShushumna. Centralny kana Avadhuti wizualizujemy dokadnie w centrum ciaa, jako przebiegajcy z przodu wzdu
krgosupa. Owe subtelne kanay (rtsa, skt. Nadi) s potencjalnymi
drogami poruszania si energii psychicznej. Nie s one czci grubej
anatomii, tylko bardzo subtelnymi strukturami. Dlatego te, gdy s wizualizowane lub wyobraane przez praktykujcego (dmigs-pa), wtedy istniej w wiadomoci i porusza si w nich w zamierzony przez
praktykujcego sposb subtelny wiatr. Std zarwno w bonowskim,
jak iwbuddyjskim systemie tantr istniej rne sposoby wizualizowania trzech gwnych kanaw. Zastosowanie ktrego ztych sposobw
uzalenione jest od tego wjaki sposb idokd praktykujcy zamierza
pokierowa ruchem subtelnego wiatru.

Guru Joga zTapihrits

159

Kana centralny wizualizowany jest w kolorze gbokiego lazuru jak czysty bkit nieba. Znajduje si on wrodku ciaa ibiegnie
od czakry tajemnej, znajdujcej si poniej ppka wodlegoci szerokoci 4 palcw, a do czakry korony na szczycie gowy. Jest on prosty
jak strzaa ima szeroko bambusowej trzciny. Mwi si onim oglnie jako tym, ktry posiada cztery cechy jest prosty, wietlisty, pusty i bkitny w kolorze. Po obydwu jego stronach, niczym pasemka
jedwabiu, przebiegaj kanay boczne. Kana prawy jest koloru biaego przypominajcego kryszta. Kana lewy za posiada kolor czerwony, taki jaki ma sproszkowany koral. Symbolizuj one odpowiednio
chodn, bia, ksiycow msk energi i ognist, czerwon i soneczn energi esk. Wtantrze ksiyc symbolizuje mskie nasienie
ze wzgldu na kolor biay, asoce krew menstruacyjn ze wzgldu
na kolor czerwony. Jest to wic symbolika odwrotna ni znana wzachodniej astrologii. Ukobiet owe kanay wraz zich kolorami, zjaduj
si po przeciwnych ni umczyzn stronach. Kanay boczne cz si
zcentralnym wmiejscu zwanym Kunda, czyli miejscu spotkania trzech
kanaw (rtsa gsum `dus khor), znajdujcym si poniej ppka iprzypomina ono tybetask sylab CZA. Te trzy poczone kanay rozszerzaj si ku grze a do fizycznego orodka serca, anastpnie skrcaj
za nim wkierunku krgosupa ibiegn wgr wzdu szyi. cz si
one ponownie wpunkcie zwanym Ag-tse, znajdujcym si wmiejscu
zetknicia krgosupa a czaszk. Kanay boczne, ktre wczeniej biegy paralelnie wstosunku do centralnego, teraz wnikaj wprzestrze
czaszki (klad phor) ibiegn ukiem ponad oponami mzgowymi (klad
sprin). Nastpnie opadaj one wkierunku nozdrzy, gdzie kocz swj
bieg. Kana centralny przebiega wewntrz czaszki i rozszerza si ku
grze, przy ujciu tworzc jakby trb rozwinitego kwiatu. Dlatego
te porwnuje si to miejsce do bkitnego kwiatu o nazwie spangsrgyan (Gentiana stipitala), ktry zakwita jesieni. Miejsce to na samym
szczycie rozszerza si, tworzc otwr na czubku gowy. Jest ono znane
jako przewit Brahmy (tshangs-pa`ibu ga, skt. brahmarandhra).
Mczyni uywajc lewej rki zatykaj palcem serdecznym
praw dziurk nosa i lewym nozdrzem wdychaj wiee, czyste powietrze przechodzce przez lewy kana, wizualizowane jako wiatr
przejrzystego wiata bkitnej mdroci (ye-shes kyi rlung). Oddech
przez chwil musi pozosta wstrzymany. Anastpnie, uywajc kciuka zatka naley lew dziurk nosa i dokona wydechu nieczystego
powietrza (rlung lo) z kanau prawego poprzez dziurk praw. Wydychane powietrze ma kolor bkitno-siny i przybiera posta dymu
reprezentujcego negatywn emocj gniewu. Nastpnie zmieni na-

160

Jarosaw Kotas

ley kolejno i wykona oddechy w odwrotnej sekwencji. Kciukiem


lewej doni zatka naley lewe nozdrze idokona wdechu wiatru mdroci prawym nozdrzem, a potem wstrzyma przez chwil oddech.
Nastpnie otworzy lewe nozdrze, apalcem serdecznym prawej doni
zablokowa nozdrze prawe idokona wydechu zepsutego powietrza
postrzegajc go pod postaci czerwonawego dymu reprezentujcego
przywizanie. W ten wanie sposb trzykrotnie oczyszczona zostaje
kada ze stron. Kobiety powinny wykonywa t praktyk dokadnie
wodwrotny sposb, zaczynajc od oczyszczenia lewej strony zgniewu, apotem prawej zprzywizania.
Nastpnie wdycha naley przez obydwa nozdrza czyste,
wietliste powietrze bdce wiatrem mdroci, a potem wydycha je
wten sam sposb wizualizujc wydychane niewiee powietrze jako
brudnobrzowy dym reprezentujcy pomieszanie. Ta negatywna klea, emocja, w rzeczywistoci jest mieszank gniewu i przywizania,
acharakteryzuj j niewiedza, pomieszanie, niezdecydowanie izamt.
Zanieczyszczone powietrze wyrzucane jest szczytem gowy.
W kadym przypadku wdech wykonywany jest powoli i delikatnie, a wydech wraz z wydychanymi zaburzeniami wykonywany jest mocniej. Mczyni rozpoczynaj cay proces od oczyszczenia
prawego kanau, akobiety odwrotnie, czyli od lewego, poniewa dwa
boczne kanay zgodnie zzasad tantrycznej biegunowoci umczyzn
iukobiet rozmieszczone s odwrotnie. Biay, ksiycowy kana bdcy
miejscem nagromadzeniu gniewu umczyzn znajduje si po stronie
prawej, natomiast ukobiet po lewej. Natomiast soneczny kana czerwony, wktrym gromadzi si przywizanie, umczyzn znajduje si
po lewej stronie, aukobiet po prawej.
Podczas pierwszej serii oddechw usuwajcej trucizny zksiycowego, biaego kanau, przy kadym wydechu pamita naley
oczterech zwizanych znim rzeczach:
1. Gniew (zhe-sdang, skt. Dvesha) iprzeszkody zwizane zprzeszoci;
2. Choroby wywoywane przez nieczysty wiatr, szczeglnie zwizane zbrakiem witalnoci lub zaburzeniami rwnowagi wiatru
Vayu (rlung gi nad);
3. Wydychane powietrze jest pod postaci jasnoniebieskiego dymu;
4. Zaburzenia pochodz od duchw rodzaju mskiego.

Guru Joga zTapihrits

161

Podczas drugiej serii oddechw, kiedy usuwane s trucizny zczerwonego kanau sonecznego, znowu pamita naley oczterech
zwizanych zwydechem rzeczach:
1. Podanie (`dod-chags, skt. raga) iprzeszkody zwizane zprzyszoci;
2. Choroby zwizane znierwnowag humoru ci, Pitta (mkhrispa`inad);
3. Wydychane powietrze przybiera posta jasnoczerwonego dymu;
4. Zaburzenia pochodz od duchw rodzaju eskiego (mo gdon).
Wkocu, przy trzeciej serii oddechw, kiedy powietrze wydychane jest przez oba nozdrza, a trucizna wyrzucana jest szczytem
gowy, zaburzenia maj znowu cztery charakterystyki:
1. Pomieszanie lub zamt (gti-mug, skt. Moha) iprzeszkody zwizane zteraniejszoci;
2. Choroby zwizane z nierwnowag humoru flegmy, Kapha
(bad-kan gyi nad);
3. Wydychane powietrze to ciemnobrzowy dym;
4. Zaburzenia pochodz od Nagw lub duchw wiata podziemnego (klu gdon).
Cztery etapy parktyki Guru Jogi
Opisane powyej wiczenia oddechowe su oczyszczeniu
wstpnemu. Waciwa natomiast praktyka Guru Jogi opisywana jest
jako dzielca si na cztery etapy:
1. Wizualizacja obecnoci Guru na niebie na wprost praktykujcego irecytacja inwokacji;
2. Otrzymanie od Guru oczyszczenia nektarami mdroci;
3. Otrzymanie bogosawiestw inicjacji trzema wiatami;
4. Recytacja modlitw imantr.
Etap I: wizualizowanie Guru
Praktykujcy intonuje dwik witej tybetaskiej litery Aiwizualizuje Guru Tapihrits na niebie naprzeciw siebie i ponad czakr
korony8. Jest on transparentny, jego ciao jest czyste ipuste jak tcza,
8
Wnalecym do cyklu Zhang-Zhung nyan gyud tekcie praktyk wstpnych
(sngon-`gro) podkrela si konieczno wizualizowania Shenla Odkar jako
aspektu Sambhogakaji wraz z caym drzewem schronienia (tshogs-shing) ze
wszystkimi mistrzami linii. Zdrugiej jednake strony, jest to niezwykle trud-

162

Jarosaw Kotas

poniewa reprezentuje on nierozdzielno przejrzystoci ipustki (gsal


stong dbyer-med). Jest on biay iprzezroczysty jak kryszta, poniewa
jest cakowicie wolny od przeszkd i wszelkich nieczystoci (sgribmed). Jego cakowita nago ibrak ozdb oznacza cakowit wolno
od dyskursywnych myli (rtog-med) iwszelkich dziaa umysu opartych na procesach mylowych. Jest wizualizowany wpozycji siedzcej,
podczas kontemplacji porodku tczowej sfery wiata (thig-le) zawieszony na niebie, poniewa osign on ju wietliste Ciao Wielkiego
Przejcia (`pho-ba chen-po`iod sku). To pokazuje, e jego natur jest
mdro oraz pierwotna wiadomo lub gnosis (ye-shes). Nie powinno si go wizualizowa jako pask posta dwuwymiarow jak obraz
namalowany na cianie, ale jako posta trjwymiarow, transparentn
iniematerialn na podobiestwo pojawiajcej si na niebie tczy. Naley odczu jego rzeczywist obecno wpeni ywej istoty patrzcej na
praktykujcego ze wspczuciem imiujc yczliwoci. Wten sposb
praktyka ta jest doznaniem bardzo osobistym.
Ponadto, Tapihritsa winien by postrzegany jako wietlista
posta bdca jednoci wszystkich Guru i Mistrzw wszystkich linii przekazw Dzogczen, jakie praktykujcy otrzyma w tym yciu,
jak i we wszystkich przeszych ywotach. Naley gorco si modli,
awsercu odczuwa oddanie dla swojego Mistrza, tak jakby naprawd
by obecny obok praktykujcego, iofiarowa pud Ganaczakry chociaby tylko wwyobrani. Na kocu prosi si obogosawiestwa inicjacji Ciaa, Mowy iUmysu Guru9.
Po zwizualizowaniu Guru i przeniesieniu na uwagi, naley
wielokrotnie wyrecytowa inwokacj, awkadym razie nie mniej ni
trzykrotnie. Lopon proponuje nastpujcy tekst supliki:
Wpaacu wielkiej bogoci na koronie mej gowy. Zasiada mj
askawy rdzenny lama, do ktrego wznosz t modlitw; Budda
ne do zrobienia nie bdc na autentycznym odosobnieniu. Dlatego te Lopon
Tenzin Namdak nietybetaskim praktykujcym zaleca prac zowiele prostsz
wizualizacj Tapihritsy.
9
Tak praktyka ta powinna wyglda wedug ustnych wyjanie Lopona Tenzina Namdaka. Wtekcie rGyal-ba phyag-khrid brak wyjanie do recytacji (tshigs
bshad), nie ma wnim te opisw dotyczcych cykli wizualizacji (dmigs skor)
podczas tej praktyki. Ten tekst oraz tekst praktyk wstpnych iteksty zasadniczej praktyki (dngos-gzhi) wraz ztowarzyszcymi mu czterema tekstami dodatkowymi na temat pogldu (lta-khrid), medytacji (sgom-khrid), zachowania
(spyod-khrid) iowocu (dmar-khrid) skadaj si na 8-czciowy (skor brgyad)
podrcznik do praktyki. Wspomniany ju brak zosta uzupeniony ustnymi
wyjanieniami Lopona.

Guru Joga zTapihrits

163

jako mj wasny Umys jest drogocennym Nauczycielem. Pobogosaw mnie, prosz, bym rozpozna moj wasn natur!10.
CHYI-TSUK DE-WA CHEN-PO PHO-DRANG DU,
DRIN-CHAN TSA-WE LA-MA LA SOL-WA DEB,
SANG-GYE SEM SU TON-PA RIN-PO-CHE,
RANG NGO RANG GI SHE-PAR JYIN GYI LOB.
Etap II: oczyszczenie Nektarami Mdroci
W odpowiedzi niejako na gorce oddanie praktykujcego
i bezwarunkowe otwarcie przez niego serca na Guru, z serca Tapihritsy wypywa strumie biaego wiata spontanicznie przeobraajcy
si wpotoki wietlistych biaych nektarw mdroci (Ye-shes kyi bdud-rtsi). Spywaj one wszystkie do czakry korony praktykujcego, nastpnie pyn poprzez kana centralny wypeniajc cae jego ciao. Ten
wietlisty biay nektar reprezentuje mdro Guru (bla-ma`iye-shes),
obmywa on iusuwa skutki niewaciwych czynw, zakcenia, wtym
take karmiczne i emocjonalne lady gromadzone od niepamitnych
czasw. Tym sposobem ciao praktykujcego staje si obmyte icakowicie oczyszczone, co zkolei czyni zniego odpowiednie naczynie, ktre staje si gotowe na przyjcie bogosawiestw iinicjacji przekazywanych przez Mistrza. Naczynie to przypomina czyst krysztaow waz
wypenion wiatem11.
Oto tekst tybetaski wtransliteracji:
Spyi-gtsug bde-ba chen-po`ipho-brang du/
Drin-can rtsa-ba`ibla-ma la gsol-ba `debs/
Sangs-rgyas sems su ston-pa rin-po-che/
Rang ngo rang gis shes-par byin gyis rlobs//
Takiego tekstu uywa si wtej praktyce. Jednake zawarty wrGyal-ba phyagkhrid tekst oryginalnej recytacji nosi tytu Okazanie Sw ijest owiele duszy.
Zawiera on bardzo szczegow modlitw do Mistrzw Linii (brgyud-pa`igsol
-`debs) od Pierwotnego Nauczyciela (ye-ston) Kuntuzangpo poczynajc ikoczc na mistrzach nam wspczesnych, czyli Jongdongu Sangye Tenzinie 33,
opacie klasztoru Menri ijednym znajwaniejszych Mistrzw Loponie Tenzinie
Namdaku. To Sangye Tenzin okrelany jest wtekcie jako rdzenny lama. Oczywicie, mistrzowie ilamowie pojawiajcy si po Gyalwa Yungdrungu dodani
zostali przez pniejszych autorw. Lista ta zawiera jednake wszystkich 33
Opatw (sMan-ri khri-`dzin) lub Dzierycieli Tronu klasztoru Menri.
11
Wtym miejscu oryginalny tekst nadmienia tylko ooczyszczeniu za porednictwem wd mdroci, czy te wietlistych nektarw mdroci. Wielokrotnie
jednak, przy okazji praktyki Guru Jogi zkolejnymi Mistrzami Linii Przekazu
Dowiadczenia (nyams brgyud), Lopon naucza oczyszczenia przy pomocy
10

164

Jarosaw Kotas

Etap III: Otrzymanie inicjacji


Po dokonaniu oczyszczenia praktykujcy jest gotowy na otrzymanie inicjacji i przekazw Dzogczen. piewa wtedy sylaby A OM
HUNG reprezentujce jego ciao, mow iumys. Wodpowiedzi niejako
na intensywn wiar ioddanie praktykujcego sylaby te wformie wietlistych tybetaskich liter spontanicznie pojawiaj si na powierzchni
ciaa Guru wtrzech tajemnych miejscach czy te tajemnych bramach
(sgo sum) na jego czole, w gardle i w miejscu, w ktrym znajduje
si serce12. Zsylab tych wypywaj promienie wiata wodpowiednich
kolorach idotykaj tych samych miejsc na ciele praktykujcego, awraz
zich dotykiem absorbowana jest niesiona przez nie energia. Tym sposobem otrzymujemy iczymy si zwiedz imdroci (ye-shes) Ciaa,
Mowy iUmysu Guru. Zbiaej sylaby Azczoa Guru wypywa protrzech elementw, tj. ognia, powietrza iwody. Ta wanie metoda pojawia si
wszdzie wtekcie dotyczcym Ngondro (praktyk wstpnych). Przypomina to
popularn metod oczyszczenia stosowan podczas ofiarowania pudy ipolegajc na recytacji mantr elementw: RAM YAM KHAM. W tekstach buddyjskich te trzy sylaby przywouj oczyszczajce moce elementw. Wtekstach
Bonu jednake uywa si sylab RAM YAM MAM ikadej znich towarzyszy
odpowiedni kolor. Czerwony dla ognia, zielony dla powietrza iniebieski dla
wody. W tradycji buddyjskiej zwizany z wod kolor jest zazwyczaj biay,
uBonpw natomiast jest to niebieski. Niemniej, te dwa kolory wymieniaj si
wzajemnie, niebo jest zazwyczaj bkitne, aczysta woda jest przejrzysta ipozbawiona koloru. Najwaniejsze, e wkadym przypadku efekt oczyszczenia
jest taki sam. Praktykujcy wizualizuje, e zorodka serca lub zpiersi Guru
wypywa strumie czerwonego wiata o ognistej naturze, ktry jako ogie
mdroci (ye-shes kyi me) wnika wjego ciao przez czakr korony wypalajc
przy tym wszystkie zanieczyszczenia i negatywne energie. Nastepnie z serca Guru emanuje promie zielonego wiata, wnika w praktykujcego przez
czakr korony, ma natur wiatru mdroci (ye-shes kyi rlung), ktry wydmuchuje pozostae po ogniu popioy. Wkocu to samo dzieje si zpromieniem
niebieskiego wiata posiadajcego natur wody. Wody mdroci (ye-shes kyi
chu) obmywaja wszystko izabieraj ze sob lady pozostaych jeszcze zanieczyszcze. Dopiero po dokonaniu takiego oczyszczenia, praktykujcy staje si
odpowiednim naczyniem na przyjcie bogosawiestw (byin labs) i inicjacji
(dbang-bskur) od siedzcego ponad nim na niebie Mistrza. Wtym momencie,
naley wyobraa sobie swoje wasne ciao jako oczyszczone do tego stopnia,
i jest ono transparentne niczym krysztaowa waza. Uycie sowa mdro
wtym przypadku odnosi si do wyszego wymiaru rzeczywistoci, wolnego
od nieczystej wizji karmicznej ikoresponduje znasz koncepcj duchowoci.
12
Warto zwrci uwag, e sekwencja tych sylab w buddyzmie to OM
A HUNG, a w Bonie to A OM HUNG. Niemniej, caa procedura, znaczenie
ikolory swiate s wobydwu przypadkach takie same.

Guru Joga zTapihrits

165

mie biaego wiata, ktry dociera do czoa praktykujcego. W ten


sposb oczyszczone zostaj wszystkie negatywne dziaania i zaciemnienia zwizane zciaem iudzielana jest inicjacja duchowych osigni
(siddhi) Ciaa Guru. Nastpuje inicjacja do przeksztacajcej wizualizacji Kyerim (bskyed-rim) iwkonsekwencji moliwo osignicia Nirmanakaji, cielesnej manifestacji Owiecenia. Z czerwonej sylaby OM
zczakry garda Guru wypywa promie czerwonego wiata docierajcy do czakry garda praktykujcego. Tym sposobem oczyszczone zostaj negatywne dziaania izaciemnienia zwizane zmow inastpuje
otrzymanie inicjacji duchowych osigni Mowy Guru. Oznacza to te
inicjacj do praktyk Tsa-lung (rtsa-rlung), recytacji mantry i praktyk
oddechowych (pranayama), co ma w konsekwencji doprowadzi do
realizacji Sambhogakaji czy te energetycznego wymiaru Owiecenia. Z niebieskiej sylaby HUNG z czakry serca Guru wypywa wiato niebieskie docierajce do czakry serca praktykujcego. Wten sposb oczyszczone zostaj wszelkie negatywne dziaania izaciemnienia
umysu inastpuje otrzymanie inicjacji duchowych osigni Umysu
Guru. Od tego momentu jest si inicjowanym do fazy Dzogrim (rdzogs-rim) czy te wewntrznych praktyk jogicznych zmierzajcych ku
realizacji nierozdzielnoci bogoci ipustki, co moe doprowadzi do
osignicia stanu Dharmakaji, czyli ostatecznego umysowego aspektu
owiecenia. Kade ztych wiate, kiedy dociera do czakr praktykujcego, rozpuszcza si wnich na podobiestwo wody wlewanej do wody
i w ten sposb Ciao, Mowa i Umys Guru cz si z ciaem, mow
iumysem praktykujcego. Poprzez oczyszczenie iotrzymane inicjacje
uzyskuje si dostp iasymiluje si zarwno energi, jak imoliwoci
Ciaa, Mowy iUmysu Guru. Inicjacja izwizany zni przekaz mocy
nastpuj w kulminacyjnym punkcie procesu wizualizacji Guru. To
czy praktykujcego ze wszystkimi Mistrzami linii nauk Dzogczen,
a powtarzanie praktyki Guru Jogi pomaga w utrzymaniu poczenia
zduchow lini nauk.
Etap IV: Recytacja modlitw
Po otrzymaniu przekazu mocy i bogosawiestw Guru recytowa mona Inwokacj do Tapihritsy, ktrej tekst znajduje si wnastpnym dziale. Mona wyrecytowa j jeden raz, ale take i wiele
razy. Wane jest utrzymywanie przy tym postawy oddania, wiary oraz
tsknoty za wyzwoleniem iostatecznym Owieceniem. Jak ju wspomniano, zadaniem praktykujcego wobec manifestujcego si Mistrza
jest wytworzenie osobistej relacji, polegajcej na szczerym oddaniu

166

Jarosaw Kotas

oraz wierze izaufaniu. Oto Mistrz, ktremu oddajemy si bez adnych


zastrzee i cakowicie si na otwieramy na podobiestwo maego
dziecka, ktre zwraca si ku swoim kochajcym rodzicom. Praktykujcy zyw wiar ioddaniem modli si obogosawiestwa, inicjacje
iprzekazy do postaci Guru, ktra jednoczenie utosamia jego wasnego Rdzennego Guru. Stosujc t metod praktyki mona wkocu osign prawdziwe zrozumienie znaczenia Dzogczen. Guru Joga, zgodnie ztym co mwi Lopon, jest najskuteczniejszym rodkiem utrzymania irozwinicia otrzymanych wczeniej przekazw. Nie jest to wic
praktyka wykonywana tylko od czasu do czasu. Naley wykonywa j
wsposb cigy, przynajmniej raz dziennie, anawet podczas rozpoczynania kadej sesji praktyki.
Kiedy koczy si recytacja, obraz Guru na niebie rozpuszcza si
wmasie wiata. Ono zkolei dociera do praktykujcego istapia si znim.
Iten wanie moment zjednoczenia jest prawdziw Guru Jog irzeczywist mistyczn jedni. Co wicej, wizualizacja ta przywouje ipowtarza
oryginaln mistyczn wizj iekstatyczne dowiadczenie wielkiego mahasiddhy Gyerpungpy przeyte dawno temu wZhang-Zhung. Tym sposobem praktykujcy dociera do linii przekazu ipozostaje wniej, wstanie
uwicenia przekraczajcego zwyke warunki przestrzeni iczasu.
Zakoczenie: dedykacja zasugi
Lopon zaleca, by na zakoczenie kadej sesji praktyki recytowa krtk modlitw dedykacji zasugi oraz zobowizania (bsngo
smon):
Kad zasug zgromadzon dziki czystoci mych trzech
bram, Dedykuj teraz dla dobra wszystkich czujcych istot
trzech sfer; Oczyciwszy ca moj negatywn karm oraz zaciemnienia gromadzone wtrzech czasach,
Obym szybko osign doskonay stan Buddy Trikaji13.
GO SUM DAG-PE GE-WA GANG GYI-PA,
KHAM SUM SEM-CHAN NAM KYI DON DU NGO
DU SUM SAG-PE LE DRIB KUN JYANG NE,
KU SUM DZOG-PE SANG-GYE NYUR THOB SHOK.
13

Oto tybetaski tekst wtransliteracji:


Sgo gsum dag-pa`idge-ba gang bgyis-pa/
Khams gsum sems-can rnams kyi don du bsngo/
Dus gsum bsags-pa`ilas sgrib kun byang nas/
Sku gsum rdzogs-pa`isangs-rgyas myur thob shog//

Guru Joga zTapihrits

167

Wsytuacji odosobnienia rzecz normaln jest odbywanie czterech, aczasem nawet szeciu sesji praktyki kadego dnia. Rozpoczyna
si wczesnym rankiem, potem jest sesja przedpoudniowa, sesja popoudniowa blisko zachodu soca isesja wieczorna przed udaniem si
na spoczynek. Rzecz niezbdn wtradycji Dzogczen jest wykonanie
praktyki Guru Jogi przynajmniej na pocztku kadej z sesji medytacyjnych. Utrzymuje to praktykujcego w nierozerwalnym zwizku
z mistrzem oraz z przekazem i, co za tym idzie, kontemplacj Stanu
Naturalnego, do ktrego mistrz bezporednio wprowadzi. Jeli kto
takiego duchowego zwizku nie utrzymuje, wtedy pojawi si mog,
ito zarwno po stronie ucznia, jak imistrza, kopoty zwizane ze Stranikami. Powiada si, e Stranicy raczej nie wykazuj cierpliwoci
wprzypadkach naduycia bd zaniedbania linii nauk ipraktyki.
Wtradycji Bon potrzebne jest cige, 3-miesiczne odosobnienie w celu wykonania praktyk wstpnych, przy czym kada wymaga 100000 powtrze14. Z punktu widzenia praktyki dziennej przez
wszystkie dziewi czci praktyk wstpnych przechodzi si podczas
sesji wczesnoporannej. Siedzc w 5-punktowej pozycji medytacyjnej praktykujcy przechodzi kolejno przez wszystkie etapy praktyk
wstpnych. Jeli jest to moliwe, kolejk tak powtarza si trzykrotnie
lub piciokrotnie. Na koniec wykonywana jest modlitwa zasugi izobowizania osignicia stanu Buddy wnajkrtszym moliwym czasie.
Recytacje mantr zNgongro odbywaj si ponownie podczas sesji poudniowej15.
Inwokacja do Tapihritsy
Lopon podkrela, e oprcz krtkiej wersji tekstu suplikacji,
podczas fazy poprzedzajcej otrzymanie inicjacji, recytowa mona
Inwokacj do Tapihritsy (Ta-pi-hri-tsa`i gsol-`debs). O Inwokacji
mwi si, e zostaa skomponowana przez samego Gyerpungp16, ajej
tekst znale mona w manuskrypcie rGyal-ba phyag-khrid. Przenika
j znaczenie Dzogczen istanowi ona dobry tekst do recytacji podczas
procesu wizualizacji janiejcego Tapihritsy umieszczonego na niebie
wkrgu tczowego wiata.
Jest to znane jako `bum gdu, czyli dziewi razy sto tysicy.
Opieraem si na ustnych przekazach Lopona. Jest rzecz normaln rozpoczynanie kadej sesji Dzogczen od Guru Jogi ikoczenie jej dedykacj zasugi.
Pozostaje to zreszt wzgodzie zzasadami panujcymi oglnie wMahajanie.
16
Patrz sNgon-`gro gsol-`debs, ff. 23-28.
14
15

168

Jarosaw Kotas

Przekad Inwokacji do Tapihritsy gSol-`debs. Oto tekst:


EMAHO
KUN-ZANG THUG TRUL-KU DOG SHEL KAR OD/
ONirmanakajo wyemanowana zUmysu Kuntu Zangpo!
Twoje ciao jest przejrzyste jak kryszta,
DRI-MED DANG SAL OD ZER CHYOG CHUR TRO/
niepokalane wswoim czystym blasku, we wszystkich
dziesiciu kierunkach emanuj zciebie wietlne promienie.
GYAN-MED CHER-BU YE-NYID NYING-PO DON/
Jeste cakowicie nagi ipozbawiony ozdb, co oznacza,
e ucieleniasz esencj Pierwotnego Stanu.
KHYEN NYI THUG-JE DRO-WE DON LA GONG/
Dziki twemu wspczuciu oraz za spraw dwch wiedzy,
bezustannie kontemplujesz dobro wszystkich czujcych istot.
DE-SHEG THUG CHUD DZOG-CHEN KUN GYI CHOG/
Dzogczen jest nektarem zserc wszystkich Sugatw, Wielk
Doskonaoci, ktra przewysza wszystkie inne nauki,
THEG-PE YANG TSE GYUD LUNG MAN-NGAG NYING/
szczytem pord wszystkich pojazdw do Owiecenia iesencj
wszystkich Tantr, Agam iUpadeszy:
ZHI YI NE-LUG KHOR DE DROL TRUL DANG/
Stan Naturalny to pierwotna Podstawa wszystkich zjawisk,
to zniego pochodzi wyzwolenie, ktrym jest Nirwana iiluzja,
ktr jest Samsara;
DRA OD ZER SUM KYON YON RAB SAL ZHING/
to wnim wszystkie niedogodnoci Samsary iwszelkie
dobrodziejstwa Nirwany staj si wyranie widzialne
jako dwik, wiato ipromienie.
DRO-WA LO YI MUN-PA KUN SAL NE/
Gdy wszelkie ciemnoci ogarniajce umysy istot czujcych
zostan oczyszczone,
ZHI TONG TSA DRAL-WA LAM CHIG CHOD TOG/
wtedy pusta ipozbawiona rda Podstawa zrozumiana
zostaje jako Jedyna cieka.
NYAM TOG NGON-GYUR KHOR DE SEM SU DROL/
Kiedy dowiadczenia izrozumienie zamanifestuj si na
ciece, wtedy tak Samsara, jak iNirwana zostaj wyzwolone
wNaturze Umysu.
DRE-BU KU SUM YING SU GOD DZAD-PA/
Wwczas lnic przede mn wwymiarze przestrzeni, wyranie widzialn staje si Trikaya Owocu.

Guru Joga zTapihrits

169

DRO-WE GON-PO TA-PI-HRI-TSA LA/


Do ciebie Tapihritso, obroco istot,
DAG LO TSE-CHIG MO-PE SOL-WA DEB/
modl si ze skupionym oddaniem,
DAG SOG DRO LA WANG-KUR JYIN GYI LOB/
bymy ja iinne istoty obdarzeni zostali bogosawiestwem
inicjacji
CHYI NANG SANG-WE BAR-CHAD ZHI-WA DANG/
usuwajcej nasze zewntrzne, wewntrzne itajemne
przeszkody!
MA RIG TRUL-WE GAD-DZIN DROL-WE KYANG/
Kiedy wolny bd od ignorancji ichwytania rzdzcych
t iluzoryczn rzeczywistoci,
RANG-RIG NGON-GYUR TA CHOD THAR-CHYIN NE/
zamanifestuje si wtedy moja wasna wrodzona, wewntrzna
wiadomo; ostatecznie realizujc ipogld, izachowanie,
YE TONG TSA-DRAL LO-DE CHEN-PO DON/
tyczce si rzeczywistego znaczenia Pierwotnego Stanu, ktry
jest pusty, pozbawiony swojego rda icakowicie przekraczajcy intelektualne pojmowanie,
DAN-TA NYID DU DAG LA TSAL DU SOL/
zelij wic na mnie realizacj wtej wanie chwili!
JE DRO-WE GON-PO TA-PI-HRI-TSA-LA/
Do ciebie Tapihritso, nasz Panie bdcy obroc istot,
SOL-WA DEB-SO DRO DRUG THUG-JE ZUNG LA DAG
GYUD TROL/
tymi sowy modl si niech sia twego wspczucia wyzwoli
strumie wiadomoci mego umysu od wszystkich powika
zszecioma miejscami ponownych narodzin!17
17

Tybetaska transliteracja tekstu:


EMAHO!
kun-bzang thugs sprul-sku mdog shel dkar `od/
dri-med mdang gsal `od zer phyongs bcur `phro/
rgyan-med gcer-bu ye-nyid snying-po`idon/
mkhyen gnyis thugs-rje `gro-wa`idon la dgongs/
bde-gshegs thugs bcud rdzogs-chen kun gyi mchog/
theg-pa`iyang rtse rgyud lung man-ngag snying/
gzhi yi gnas-lugs `khor `das grol `krul dang/
sgra `od zer gsum skyon yon rab gsal zhing/
`gro-ba blo yi mun-pa kun gsal-nas/
gzhi stong rtsa bral-ba lam gcig chod rtogs/

170

Jarosaw Kotas

Komentarz do przekadu Inwokacji


Wstp
Wtej modlitwie, czy te inwokacji (gsol-`debs), Tapihrits postrzega si jako Nirmanakaj (sprul-sku), co oznacza, e jest on emanacj (sprul-pa) owieconej wiadomoci pierwotnego Buddy Kuntu
Zangpo. Hierofania, czy te wtargnicie do prozaicznego ludzkiego
wiata witoci, postrzegana bya przez Mistrza Gyerpungp jako
czysta wizja. Forma Nirmanakaji, wjakiej na przestrzeni czasu idziejw zwykym czujcym istotom przejawia si Tapihritsa, jest jedyn dla
nich dostepn, gdy ich zaciemnione umysy nie s wstanie dowiadcza bezporednio wspaniaoci formy Sambhogakaji. Zdrugiej strony,
Pierwotny Budda, Kuntu Zangpo owiecony by od zawsze, pierwotnie (ye nas) itym samym nigdy nie dowiadcza inie musia przechodzi przez iluzj Samsary. Dowiadczenia cyklicznej egzystencji znanej
jako Samsara stanowi rezultat naszej egzystencjalnej ignorancji jako
istot czujcych. Nie jestemy po prostu wstanie rozpozna naszej pierwotnej owieconej Natury. Niemniej, za spraw nieskoczonego icakowitego wspczucia dla wszystkich czujcych istot (thugs-rje chenpo) schwytanych wsida Samsary, Budda jako Sambhogakaja emanuje
zsiebie nieskoczon liczb Nirmanakaji, podobnie jak soce na niebie wysyajce niezliczone promienie wiata ogarniajce cay obszar
wiata. Te pojedycze Nirmanakaje rozwiewaj ciemnoci niewiedzy
iukazuj pomieszanym ioszukanym czujcym istotom cieki wiodce ku wyzwoleniu. Nirmanakaje to hierofanie, objawienia witoci reprezentujce wyszy porzdek duchowy. Pojawiaj si one wspontaniczny sposb, wczasie ihistorii we wszystkich wiatach iwymiarach
nyams rtogs mngon-gyur `khor `das sems su grol/
`bras-bu sku gsum dbyings su `god mdzad-pa/
`gro-wa`imgon-po ta-pi-hri-tsa la/
bdag blo rtse-gcig mos-pas gsol-ba `debs/
bdag sogs `gro la dbang-bskur byin gyis rlobs/
phyi nang gsang-ba`ibar-chad zhi-ba dang/
ma rig `khrul-ba`ibdag-`dzin grol-bas kyang/
rang-rig mngon-gyur lta spyod mthar-phyin nas/
ye stong rtsa bral blo `das-chen-po`idon/
da-lta nyid du bdag la rtsal du gsol/
rje `gro-wa`imgon-po ta-pi-hri-tsa-la/
gsol-ba debs-so gro drug thugs-rjes zungs la bdag rgyud khrol/
[ces sprul-sku ta-pi-hri-tsa la/ gyer-spungs snang-bzher lod-pos gsol-ba phur
tshugs su btab-pao/ bkra-shis/ dgeo//]

Guru Joga zTapihrits

171

zasiedlonych przez obdarzone inteligencj formy ycia, penic wnich


rol duchowych przewodnikw wskazujcych drog ku wyzwoleniu
iOwieceniu.
W rzeczywistoci, Tapihritsa by historyczn postaci yjc
wVII wieku wZhang-Zhung wPnocnym Tybecie imwi si onim,
e osign Owiecenie na drodze praktyki Dzogczen. Zrealizowa
nieodmienn od stanu Kuntu Zangpo, Buddy nie muszcego osiga
Owiecenia, Dharmakaj. Kuntu Zangpo od samego pocztku by
owiecony. Tapihritsa osign realizacj na drodze kontemplacji Trekchod. Bya to realizacja stanu cakowitej pierwotnej czystoci (ka-dag
chen-po), w ktrym rnica pomidzy indywidualnym strumieniem
wiadomoci aDharmakaj nie istnieje. Niemniej, realizacja Dharmakaji to tylko jedna strona historii oOwieceniu; inn jest przeksztacenie
wCiao Formy (Rupakaja) bdce Sambhogakaj. Wedle wywodzcego si ztradycji przykadu Dharmakaja jest jak pozbawiona wszelkich
ogranicze przestrzeni nieba, aSambhogakaja jest jak obecno na tym
niebie soca. Poniewa po osigniciu Owiecenia Tapihritsa sta si
nierozdzielny z Kuntu Zangpo, w tekcie omawianej Inwokacji jest
on manifestacj Nirmanakaji, ktra wyemanowaa z Natury Umysu
Pierwotnego Buddy Kuntu Zangpo. Tym samym Tapihritsa jest zaledwie jednym zpromieni tego centralnego duchowego soca. Praktyka wizji, znana jako Czyste wiato (`od-gsal) lub Thodgal pozwolia
Tapihritsie na przeksztacenie swojej samsarycznej egzystencji wCiao
wiata Wielkiego Przejcia (`pho-ba chen-po`i `od lus), czyli innymi
sowy w szczegln form owieconej aktywnoci (w tym przypadku cudownego dziecka), po to by uzyska moliwo bezporedniej
iosobistej komunikacji ze wiadomoci Gyerpungpy. Tekst opisuje t
szczegln form czystej wizji.
Tapihritsa przedstawia sob widzialny symbol Pierwotnego
Stanu (ye-nyid), ktry windywidualnym wymiarze nazywany jest Natur Umysu. Dlatego te jego forma ikonograficzna podobna jest do
Kuntu Zangpo. Jest on wic zupenie nagi ipozbawiony ozdb, gdy
jego pierwotny stan jest cakowicie wolny od wszelkich dyskursywnych myli (rtog-med) oraz konceptualnych wytworw (spros-med).
Jego nago reprezentuje wic Esencj Pierwotnego Stanu (ye-nyid
snying-po`i don), ktra jest pustk lub te stanem unjaty. Przedstawiany jest nie w kolorze nieba jak Kuntu Zangpo, ale w kolorze
przejrzystej bieli, zciaem przezroczystym jak kryszta, poniewa biae wiato symbolizuje pojawianie si Czystego wiata wewntrznej
wiadomoci reprezentujcej wrodzony potencja Natury Umysu. To
Czyste wiato stanowi ucielenienie cakowitego wspczucia (thugs-

Jarosaw Kotas

172

rje chen-po), poniewa aktywnoci swoj rozprasza mroki niewiedzy.


Owiecenie to odzwierciedla dwa stany wiedzy (mkhyen-pa gnyis)
reprezentujce wszechwiedz Buddy. S to wiedza iloci iwiedza jakoci. Jego syszalna mowa wyraa jedynie najwysz prawd Dzogczen, Wielk Doskonao, bdc samym nektarem pyncym zSerc
wszystkich Sugatw i Buddw (bde-gshegs snying bcud), najwysze
nauki, jakie znale mona pord dziewiciu kolejnych pojazdw do
Owiecenia (theg-pa rim-dgu), atake esencj otrzyman zwszystkich
ezoterycznych przekazw Tantr, Agam iUpadeszy (rgyud lung manngag gsum). Tantry (rgyud) to rozlege teksty ukazujce iwywietlajce wiele aspektw praktyki iteorii Dzogczen ipraktyk tantrycznych.
Agamy (lung) s krtszymi tekstami koncentrujcymi si na kilku
punktach charakterystycznych danego tekstu tantry. Upadesze (manngag) za to krtkie i tajemne ustne pouczenia zwane rdzennymi,
odnoszce si do praktyki, dowiadcze iprzekazywane przez mistrza
uczniowi osobicie oraz wzaufaniu.
Sze wersw
Dotralimy teraz do bdcych czci Inwokacji szeciu wersw czy te do szeciu linii wersw, zktrych kada zawiera dziewi
sylab18. Oto one:
1. ze Stanu Naturalnego jako pierwotnej Podstawy wszystkich
zjawisk pochodz wyzwolenie, ktrym jest Nirwana i iluzja,
ktr jest Samsara;
2. to wnim wszystkie niedogodnoci Samsary iwszelkie dobrodziejstwa Nirwany manifestuj si przebywajcej w Bar-do
18
Przypomina to sze wersw wadry znanych jako Rig-paikhu-byug, czyli
Kukuka stanu wiadomoci. Tekst ten jest przekadem krtkiego tekstu, jaki
Vairoczana otrzyma wIndiach od swojego Mistrza Shrisimhy. Autorem przekadu jest sam Vairoczana. Tekst tybetaski uchodzi za pierwsze tumaczenie
tekstu Dzogczen z sanskrytu lub z jzyka uywanego w Uddijanie. Karmay
jednak twierdzi, e nie jest to tumaczenie, ale oryginalny tekst tybetaski.
Tak [w:] Samten G. Karmay, The Great Perfection: APhilosophical and Meditative
Teachings of Tibetan Buddhism, Leyden 1988. Wniniejszym tekcie Bonu, wersy
od 4 do 6 odnosz si wszczeglnoci do Podstawy, cieki iOwocu wodniesieniu do praktyk Thodgalu iich ostatecznego rezultatu, jakim jest osignicie
Tczowego Ciaa wiata. To wanie ta praktyka bya rodkiem wykorzystanym przez Tapihrits do osignicia stanu Buddy i pniejszej manifestacji
wCiele wiata swojemu uczniowi Gyerpungpie Nangdzher Lodpo. Na temat
szeciu wersw wadry Vairoczany zob. Samten G. Karmay, The Great Perfection, op.cit., oraz Reynolds, The Golden Letters, Ithaca 1996.

Guru Joga zTapihrits

173

wiadomoci zmarego jako wizje dwiku, wiata ipromieni;


3. gdy raz wszelkie ciemnoci ogarniajce umysy istot czujcych
zostan oczyszczone, wwczas wszystko staje si jasne;
4. wtedy pusta ipozbawiona rda Podstawa zrozumiana zostaje
jako Jedyna cieka ku realizacji wyzwolenia iOwiecenia;
5. Kiedy dowiadczenia i zrozumienie zamanifestuj si jako
cieka, wtedy tak Samsara, jak iNirwana zostaj wyzwolone
wNaturze Umysu bdcej miejscem, zktrego pochodz;
6. Wwczas urzeczywistnia si Trikaja Owocu, widzialna wyranie jako wizje wwymiarze przestrzeni19.
Jest to zgrabne podsumowanie pogldu Thodgal. Czyli istnieje jedna Podstawa ijest ni Natura Umysu (sems-nyid), stanowica
zarazem rdo wyzwolenia idowiadczenia stanu Buddy, jak irdo
iluzorycznych dowiadcze Samsary bdcych udziaem zwykych
istot czujcych. W pomiertnym stanie, w dowiadczeniu Bar-do powstaj wizje postrzegane pierwotnie jako dwiki, wiata ipromienie
(sgra od zer gsum), bdce wistocie manifestacj wrodzonej energii
Natury Umysu (rang-rtsal). wiadomo zmarego albo rozpoznaje
je jako samo-manifestacj jego wasnego Umysu, albo tego nie rozpoznaje. Wwczas bdnie traktuje je jako odrbn zewntrzn rzeczywisto, przejawiajc si wprzestrzeni za spraw nieznanych przyczyn.
Zrozpoznania wic tych wizji iich zrozumienia lub te zpopenionego bdu powstaj odpowiednio dobrodziejstwa Nirwany icierpienia
Samsary. Jeli jednak kto, dziki kontemplacji Dzogczen praktykowanej w cigu dowiadczenia ycia przed mierci, zdoa oczyci zaciemnienia wynikajce znegatywnych emocji idyskursywnych myli,
wwczas kto taki, zarwno podczas swojego ycia, jak iwstanie pomiertnym, odkryje, e ta Podstawa, Stan Naturalny Natury Umysu,
reprezentuje sob Pojedyncz ciek ku realizacji iosigniciu stanu
Buddy. Wraz bowiem zpostpem praktyki kontemplacji manifestuj
si dowiadczenia bogoci, przejrzystoci i niedyskursywnoci oraz
zrozumienia, itym sposobem praktykujcy zaznajamia si ze Stanem
Naturalnym, ktry zostanie przez niego rozpoznany po mierci20.
1) gzhi yi gnas-lugs `khor `das grol `krul dang/
2) sgra `od zer gsum skyon yon rab gsal zhing/
3) `gro-ba blo yi mun-pa kun gsal-nas/
4) gzhi stong rtsa bral-ba lam gcig chod rtogs/
5) nyams rtogs mngon-gyur `khor `das sems su grol/
6) `bras-bu sku gsum dbyings su `god mdzad-pa/
20
w fenomen witania Przejrzystego wiata po mierci opisany jest bardziej
szczegowo [w:] J. Reynolds, Space, Awerness and Energy, Part Three, (jeszcze
19

174

Jarosaw Kotas

Co wicej, dziki praktyce wizji wkontemplacji wszystkie pojawiajce si wizje czy to Samsary, czy Nirwany, rozpuszcz si ostatecznie
wStanie Naturalnym Natury Umysu. Wwczas, wprost zPodstawy
nastpi spontaniczna manifestacja Trikaji, bdca reprezentacj Cia
Buddy, czyli Rezultatu. Wprzestrzeni wok, pod postaci wizji Buddw iMandal, spontanicznie skrzy si bdzie Nirwana.
Tekst ju wwersie pierwszym oglnie mwi otym, e wszystkie fenomeny oraz przejawienia tak Samsary, jak Nirwany (khor das)
pochodz ze Stanu Naturalnego Podstawy (gzhi yi gnas-lugs), znanego take jako Bodhiitta (byang-chub sems) lub Natura Umysu (semsnyid). Ta sama Pierwotna Podstawa (ye gzhi) jest zarwno rdem
systemu iluzji (khrul lugs) wytwarzajcego Samsar, jak i systemu
wyzwolenia (grol lugs) wytwarzajcego Nirwan. Istnieje wic ta pojedyncza Podstawa, ale dwie moliwe cieki, ktrymi s Samsara iNirwana, wydajce dwa moliwe owoce, czyli zwyke istoty czujce lub
Buddw. Takie jest oglne znaczenie tekstu. Zpunktu widzenia jednak
indywidualnej wiadomoci albo jestemy jedn osob, albo inn, albo
istot poddan iluzji, albo owiecon. Ta pojedyncza bowiem Podstawa stanowi jednoczenie rdo ciemnoci, jak iwiata. Zpunktu widzenia pustki lub czystej potencjalnoci, bdca Natur Umysu Podstawa jest rdem manifestacji wszystkich moliwych wiatw21.
Aczkolwiek nie mona mwi o absolutnym pocztku lub
stworzeniu w pojciach czasu i historii tak Samsary, jak Nirwany, to
jednak dla indywidualnego strumienia wiadomoci wci i wci
ucieleniajcego si jako czujca istota wnie majcym pocztku cyklu
odrodze, Samsara rozpoczyna si za kadym razem, gdy nastpuje
mier. Elementy, yciodajne wiatry iprocesy mylowe podczas procesu umierania rozpuszczaj si na powrt wprzestrzeni, zktrej powstay. Pozbawiona wyrazu i ogranicze materialnego ciaa wiadomo
odnajduje siebie wogromnej, ciemnej ipozbawionej granic przestrzeni.
Gdy stan ten dotyczy osoby nie praktykujcej Dzogczen inie zaznajomionej zkontemplacj, dowiadczany jest wtedy jako przypominajca stan niewiadomoci ciemno. Aprzestrze ta nie jest przecie po
prostu nieistnieniem czy te pust nicoci, czym na ksztat nieobecnoci; jest ona szerok, otwart, nieskoczon przestrzeni czyjej wanie opublikowano). Zob. take tumaczenia idyskusje [w:] J. Reynolds, Selections from the Bonpo Book of the Dead, Bonpo Translation Project (nakad wasny),
San Diego and Copenhagen 1997.
21
Na temat Podstawy zob. w szczeglnoci tumaczenia i dialogi odnonie
Wielkiego Przedstawienia Pogldu, [w:] J. Reynolds, ibidem, Parts One and
Two.

Guru Joga zTapihrits

175

snej Natury Umysu. Ten niezmierzony wymiar przestrzeni to Kunzhi,


bdce podstaw wszystkiego, stanem unjaty. Niemniej, reprezentuje
ona tylko przestrzenny albo pusty aspekt (stong cha) Natury Umysu.
Ta sama Pierwotna Podstawa posiada jeszcze aspekt wiadomoci
(rig cha) lub te inaczej, czystej przejrzystoci (gsal cha). Poniewa ta
otwarta ipusta przestrzenno od samego pocztku jest nierozdzielna
(ye nas rig stong dbyer-med) zewietlistoci wiadomoci, wwymiarze przestrzeni pod postaci Czystego wiata (od-gsal) spontanicznie
manifestuje si wrodzona wietlisto wewntrznej wiadomoci (rigpairang gsal)22.
W kulminacyjnym momencie procesu umierania, tu przed
pojawieniem si przypominajcych nienie wizji bar-do stanu pomiertnego, kiedy wiadomo opuszcza ciao, wystpuje zjawisko
graniczne (somtshams). Wszystkie aktywnoci dotychczasowego ciaa,
jego energia iumys popadaj wzapomnienie, awszystkie zebrane na
przestrzeni niezliczonych wczeniejszych ywotw lady karmiczne
ipredyspozycje popadaj wstan upienia, by ponownie ody, dajc
tym samym podstaw dla dalszych dowiadcze w bar-do. W tym
szczeglnym momencie umierajcy jest zawieszony wsamym rodku
bezgranicznej przestrzeni nie znajcej adnych limitw, definicji iprzeszkd. Nie ma tam podmiotu iobiektu, jest tylko pusta przestrze. Nie
jest ona stanem martwoty, ona yje ijest tym samym co Kunzhi. Jest
ona pozbawion obiektu pen wiadomoci. Wtym wanie momencie przywoujcym na pami sam kocwk nocy na chwil przed
witem praktykujcy ma najwiksz szans obudzi si ku Owieceniu, tak jak to uczyni Budda akjamuni siedzcy wkontemplacji pod
drzewem bodhi. Tym sposobem wyzwoli si on zcyklicznej egzystencji ijego myli ju nigdy nie byy takie same, jak uzwykych czujcych
istot. Jeli praktykujcy rozpozna izrozumie (rtogs-pa) istot Czystego
wiata jako wit manifestacji wasnej wiadomoci Natury Umysu,
na podobiestwo postrzegania odbicia wasnej twarzy wlustrze przejrzystej pustej przestrzeni, wwczas zrealizuje owiecon wiadomo
stanu Buddy. W przeciwnym wypadku braku takiego rozpoznania
i poszukiwania ucieczki przed nadchodzcym wiatem, umierajcy
spada na kolejne poziomy niewiadomoci. Wpierwszym przypadku
wiadomoci owieconej wizje Nirwany wraz z Buddami i mandalami pojawiaj si w sposb naturalny z Czystego wiata. Natomiast
w przypadku drugim pocztkowo intensywne wiato blaknie coraz
Szerzej nt. Kunzhi iRigpy zob. J. Reynolds, Space, Awerness, and Energy (jeszcze nie opublikowano) oraz tego samego autora Selections from the Bonpo Book
of the Dead, op. cit.

22

176

Jarosaw Kotas

bardziej izaczynaj pojawia si wnim pene przeciwiestw irozdarcia wizje Samsary, ktrych budulcem staj si coraz mniej subtelne
wiata reprezentujce splamienia wiadomoci. Procesy te rozgrywaj
si za kadym razem, kiedy indywiduum umiera ito nie tylko wwczas, gdy mierci podlega ciao zoone zmaterii. Dzieje si tak samo
podczas cyklicznego przeywania sytuacji umierania w bar-do stanu
poredniego. Ten sam proces zachodzi take wmomencie zwykego,
codziennego zapadania wsen23.
Pomimo, e prawdziwa natura kadej istoty rozumiana jako
wiato i przestrze przypomina czyste otwarte niebo, to chwytajca
si rzeczywistoci ignorancja (bdag dzin) przysania j, jak chmury
reprezentujce iluzje samsarycznych wizji. Wyzwolenie si zzasony
tych chmur umoliwia manifestacj Rigpy bdcej nasz prawdziw
natur, podobnie jak zza ustpujcych chmur wyania si tarcza Soca. Od tego momentu pogld, zachowanie i aktywnoci takiej osoby
s nierozerwalnie ze sob zwizane. Bez kalkulacji iwsposb pozbawiony sztucznoci osoba taka dziaa spontanicznie, postrzegajc rzeczywisto z punktu widzenia Natury Umysu. Ten pierwotny stan,
Natura Umysu, jest jednoci zunjat inie posiada adnego rda
ani podstawy (gzhi-med rtsa-bral) wuwarunkowanym samsarycznym
wiecie cakowicie, przekraczajc intelekt (blo das chen-po). Nie potrzeba jednak mierci, by odkry ten stan. Moe by on rozpoznany
ibezporednio dowiadczony ju wtym yciu jako owoc praktyki kontemplacyjnej prowadzcej do stanu przekroczenia ogranicze umysu.
Spogldanie na powstawanie Czystego wiata, tych pierwotnych manifestacji uprzedzajcych procesy kreacji, znane jest jako dowiadczanie wizji wiata, dwikw i promieni (sgra od zer sum).
Dwiki to subtelne wibracje wprzestrzeni, wiata s czyst przejrzystoci, a promienie to kolory i obrazy. Uznajemy owe przejawienia
za samo-manifestacje (rang-snang), poniewa powstaj one naturalnie
ispontanicznie inie zale od adnej zewntrznej przyczyny. Nie zalicza si ich do przejawie uwarunkowanych (gzhan snang). To czyste wraenia, co odrnia je od percepcji obiektw widzialnych (snang
yul), wytworzonych na drodze pracy dyskursywnego ifunkcjonalnego
umysu (yid), nadajcego nazwy iposugujcego si odnoszcymi si
do postrzeganych obiektw koncepcjami. Te pierwotne czy te wrodzone zdarzenia s widzialn manifestacj energii wiadomoci (rigpa` i rang rtsal) Natury Umysu. Rozpoznanie ich w momencie ich
23
Proces zapadania w sen i bdce konsekwencj tego nienie odpowiadaj
procesowi umierania iprzeyciom wstanie bar-do pomiertnego.

Guru Joga zTapihrits

177

pojawienia si izrozumienie, e stanowi one samo-manifestacj wrodzonej energii wiadomoci, prowadzi do natychmiastowego wyzwolenia ze stanu cyklicznej egzystencji i realizacji Owiecenia. Potem te
pocztkowe samo-manifestacje wsposb naturalny ewoluuj istaj si
wizjami Nirwany24.
Jeli natomiast adept, powodowany niedostatkami wiadomoci, ani nie rozpoznaje, ani nie rozumie momentu pojawienia si Czystego wiata, to dzieje si tak z powodu wci wspistniejcej ignorancji (lhan-skyes ma rig-pa). Sytuacja taka skutkuje poczuciem schizmy,
rozdzielenia i w konsekwencji powstaniem dualnego rozpoznania
w strumieniu wiadomoci postrzegajcej podmiot i obiekt poddany
jego obserwacji. Ztakiego wanie stanu wiadomoci pojawiaj si myli okrelajce obserwowane wizje dwikw, wiate i promieni jako
rzeczywicie istniejce w zewntrznej przestrzeni. Wydaje si, jakoby
byy one efektem jakich przyczyn ozewntrznym charakterze, akonsekwencj tego jest poczucie przycigania lub awersji wstosunku do tych
przejawie. Nastpnie, nieczyste wizje karmiczne kierujce przyszym
odrodzeniem wjednym ze wiatw Samsary narastaj na podobiestwo
wiosennych potokw wypywajcych ze stopionych pokadw niegu.
Punktem wic granicznym pomidzy mierci apocztkiem pomiertnego stanu poredniego jest ten krtki moment rozdzielenia (gyes thul).
To w tym wanie subtelnym momencie adept moe niejako wybra
swoj przyszo. W tym wanie punkcie pojawi si moe poznanie
lub zrozumienie o zasadniczym znaczeniu; wyzwalajca wiedza; wiedza prawdziwego samo-rozpoznania.
Tym sposobem zarwno Samsara, jak iNirwana wraz zcaym swoim potencjaem zawieraj si wtej pojedynczej Podstawie, ktr jest Natura
Umysu. Oznacza to, e wszystkie pozytywne jakoci (yon-tan) bdce czystymi wizjami Nirwany istanu Buddy, wraz zcaym swoim potencjaem,
zawarte s wNaturze Umysu. Jeli praktykujcy rzeczywicie to pojmuje,
wszystkie te pozytywne jakoci manifestuj si wsposb naturalny ispontaniczny wprost z niewyczerpalnej wietlistoci Natury Umysu. Nie ma
wtakim przypadku koniecznoci stopniowego iindywidualnego kultywowania na przestrzeni niezliczonych ywotw dziesiciu doskonaoci lub
Paramit, ktre s udziaem Bodhisattwy. Wten sam sposb wszystkie bdy
iwady Samsary (nyes skyon), ktre s nieczystymi wizjami karmicznymi,
zawieraj si wraz zcaym swoim potencjaem wStanie Naturalnym, kreujc samsaryczn wizj prowadzc do powtarzajcego si wci cierpienia.
Procesy ewolucyjne, o ktrych tu mowa, s dokadnie opisane w przekadach dwch tekstw: Khor-lo bzhi sbrag iOd-gsal sems kyi me-long. Teksty te zamieszczone s wmajcej si ukaza ksice autora Space, Awerness and Energy.

24

178

Jarosaw Kotas

Std, kiedy pojawia si Czyste wiato, wszystkie wady Samsary izalety


Nirwany staj si jasno iintensywnie widoczne (skyon yon rab gsal).
Pojawia si pytanie o to, dlaczego czujca istota (`gro-ba) nie
rozpoznaje i nie rozumie manifestujcego si po mierci Czystego
wiata. Powd ku temu jednak jest dokadnie taki sam jak ten, zktrego wynika brak takiego rozpoznania wtym wanie momencie. Czyste
wiato Przytomnoci jest najgbszym fundamentem zwykej wiadomoci, jej baz lub tem, jak mona by to okreli. W normalnym
jednake stanie istota nie jest wiadoma jego obecnoci, ato przecie
ono wanie jest zarazem rdem imatrixem wiadomoci. Bez stale
obecnej podstawy, ktr jest Rigpa, nie byoby w ogle adnej wiadomoci. Niemniej, w zwykych warunkach wiadomo ta w swoim dziaaniu jest dualistyczna irozdziela poznanie rzeczywistoci na
podmiot i przedmiot, a ponadto zakcana jest procesem mylowym
iemocjami. Normalne okolicznoci zwykego dnia przypominaj obraz
nieba zakrytego chmurami. Zasaniaj one oblicze Soca iprzejrzysty
bkit nieba. Sytuacja taka egzemplifikuje stan nierozpoznania i niezrozumienia. Ukazuje ona take dwa oblicza ignorancji t powsta
spontanicznie (lhan-skyes ma rig-pa) oraz t, ktra dokonuje konceptualizacji wszystkiego (kun-rtog ma rig-pa). To proces mylowy (blo)
jest zasadniczo odpowiedzialny za szczelne wypenienie przestrzeni
grubymi chmurami. To one okrywaj umys ciemnoci (mun-pa).
Wjaki wic sposb mona rozproszy owe zakrywajce wiato przytomnoci chmury reprezentujce emocjonalne i intelektualne
zaciemnienia? Mona to uczyni na drodze praktyki kontemplacji, ktra prowadzi ma do odnajdywania siebie, lub wrodzonej samowiadomoci (rigpa) w czasie, w ktrym wci pozostajemy przy yciu.
Naley zaznajomi si z tym stanem. Taka praktyka jest najlepszym
moliwym przygotowaniem do przejcia przez umieranie, mier
i stan pomiertny. Bywa, e praktyk kontemplacji nazywa si Trekchod (khregs-chod) rozlunianie lub uwalnianie wszystkich napi
iusztywnie ciaa, energii iumysu. Trekchod jednake nie polega na
prbie wypierania myli. Polega raczej na przyzwalaniu na ich obecno bez angaowania si wnie ipodania za nimi czy wogle prbowania uczynienia znimi czegokolwiek. Jest to niezwykle dogbny
proces totalnej i radykalnej relaksacji (lhod-pa chen-po)25. Na drodze
praktyki kontemplacji zakcenia idyskursywne myli stopniowo trac
swoj moc istaj si mniej liczne, co pozwala na odsanianie przestrze25
Na temat tego,wjaki sposb poprzez fiksacj (sems-`dzin) wpyn na stan
kontemplacji zob. podrozdzia pt. Guru Joga ipraktyka kontemplacji.

Guru Joga zTapihrits

179

ni ukazujcej si pomidzy mylami. Dzieje si tak na podobiestwo


sytuacji, w ktrej spowijajce bkit nieba chmury rozstpuj si na
chwil idostrzec moemy Soce iw bkit. Tak to si dzieje podczas
praktyki kontemplacji. Zgodnie ztradycj Dzogczen praktykowa naley zotwartymi oczami, poniewa wszystkie zmysy maj by zaangaowane ifunkcjonujce. Wychodzimy poza wci powstajce myli.
adnym ocenom nie podlegaj te obrazy ikoncepcje itym sposobem
wszystko staje si nowe, wiee iprzejrzyste (kun gsal) oraz wolne od
osdu idefinicji. Kiedy chmury nieba umysu rozpraszaj si, odkrywamy prawdziwy stan pierwotnej czystoci (ka-dag).
Jeli wcigu czasu tego ycia kto pilnie praktykuje Dzogczen,
to wwczas oczyci chmury emocjonalnych iintelektualnych zaciemnie iwkocu dotrze do rozpoznania Czystego wiata wschodzcego wprzestrzeni na progu stanu poredniego ijego podobnych snom
wizji. Std te tekst naucza jak nastpuje: Oczyciwszy ca ciemno
zakrywajc umysy istot czujcych, wszystko staje si przejrzyste ijasne (`gro-ba blo yi mun-pa kun gsal nas). Wtedy wrodzona Podstawa, ktra spoczywa jako Natura Umysu, czyli wasna iindywidualna, przyrodzona natura Buddy, ktra sama wsobie jest niezrodzonym
i nieprzerwanym stanem pustki, zostaje zrozumiana i rozpoznana.
Tym sposobem jednostka osiga Owiecenie. Oto, co na ten temat czytamy w tekcie: Wwczas Podstawa, ktra jest pusta i pozbawiona
rda, zostaje zrozumiana i odarta z wtpliwoci, by reprezentowa
Jedyn ciek (gzhi stong bral-ba lam gcig chod rtogs).
Poniewa praktykujcy otrzyma od mistrza (bla-ma) bezporednie wprowadzenie do przyrodzonej wiadomoci (rig-pa ngosprod), anastpnie odnajduje si ponownie iponownie wtym stanie
kontemplacji lub wiadomoci pozbawionej obiektu26, to dociera do
definitywnego zrozumienia (chod rtogs) tego jako Jedynej cieki (lam
gcig) ku wyzwoleniu iOwieceniu. Kto taki nie musi ju poszukiwa
adnej innej metody poza praktyk kontemplacji. Nie ma adnej metody przewyszajcej t wanie. Jest to te metoda ostateczna i poszukiwania jakiej innej s zbdne. Dziki niej praktykujcy odkrywa
Podstaw czy te Stan Naturalny, tak wsobie, jak iwswoim codziennym bezporednim dowiadczeniu. Stan ten jest pusty i nie posiada
adnego zakorzenienia lub rda (gzhi stong rtsa bral-ba). Zarwno
zrozumienie, jak idowiadczenie wrodzonej wiadomoci Stanu Naturalnego rozwija naley praktykujc ciek, czyli kontemplacj
Na temat bezporedniego wprowadzenia (ngo-sprod) i paralel z Trzema
Zdaniami Garaba Dorje, zob. J. Reynolds, The Golden Letters, op. cit.

26

180

Jarosaw Kotas

umoliwiajc rozpoznanie Rigpy wczasie tego ycia, zanim przyjdzie


nam dowiadczy mierci. Wszystkie zebrane podczas kontemplacji
dowiadczenia, te byski wiata sonecznego wyaniajce si zza zasony ciemnych chmur, reprezentuj co, co nazywa si Synem Czystego
wiata. Zobliczem Soca naley zapozna si, pki jeszcze pozostaje
si pord ywych. Kiedy nadchodzi czas mierci i wiadomo oddziela si od ciaa, praktykujcy dociera do rozpoznania Matki Czystego wiata27. Tak wic praktyka kontemplacji jest najlepszym przygotowaniem na czas mierci ipniejszego pojawiajcego si wBar-do
dowiadczenia, kiedy to stajemy przed szans rozpoznania prawdziwego oblicza, ktre posiadalimy zanim jeszcze przyszlimy na ten
wiat. Wedug tekstu: Dowiadczenia i zrozumienie manifestuj si
na ciece (nyams rtogs mngon-gyur). Mwimy tu o praktyce kontemplacji znanej jako Trekchod. Kolejn praktyk wykonywan po niej
jest praktyka czystych wizji, znana jako Thodgal. Jak pamitamy, podczas praktyki kontemplacji wszystkie zmysy s otwarte izaangaowane. Na drodze wsparcia uzsyskanego od cakowitej ciemnoci podczas
odosobnienia wciemnoci lub pustej przestrzeni nieba podczas wpatrywania si wnie lub te promieni wiata sonecznego ukazujcych
si wraz ze wschodem soca, praktykujcy pozwala na swobodn manifestacj wizji. Pamita naley, e podczas dowiadczania tych wizji
praktykujcy pozostawa musi wstanie kontemplacji dowiadczajcej
wrodzonej wiadomoci. Praktyka ta nie polega bowiem na li tylko
przygldaniu si wizjom na podobiestwo kinomana orozproszonym
umyle. Niezalenie, czy dowiadczamy codziennych nieczystych wizji Samsary, czy te spotykamy Buddw iwidzimy mandale czystych
wizji Nirwany, wszystkie one stopniowo wyzwalaj si irozpuszczaj w miejscu, z ktrego pochodz, czyli w Naturalnym Stanie Natury Umysu28. Wedug tradycji Dzogczen Natura Umysu jest rdem
zarwno wizji Nirwany, jak i Samsary. Gdy stajemy w przedsionku
Owiecenia, wszystkie wizje, czyste czy nieczyste, wyzwalaj si irozpuszczaj uswojego rda.
Na temat Syna Czystego wiata (bu od-gsal), czyli dowiadczenia tego ycia iMatki Czystego wiata (ma od-gsal), ktre to dowiadczenie pojawia si
wchwili mierci, zob. Space, Awarness and Energy (jeszcze nie opublikowano).
28
Wszystkie fenomeny, czy te wizje Samsary iNirwany, wyzwalaj si uswojego rda, ktrym jest Natura Umysu (kor das sems su grol). Wcztero-etapowym procesie powstawania wizji Thodgalu (snang-ba bzhi) rozpuszczenie
si wszystkich fenomenw uswego rda, czyli wpustce, reprezentuje ostatni
etap. Nazywa si go Wyczerpaniem Rzeczywistoci (bon-nyid zad-pa).
27

Guru Joga zTapihrits

181

Osignicie tego momentu oznacza, e praktykujcy oczyci


i wyczerpa swoje wszystkie, zgromadzone w pozbawionym pocztku czasie lady karmiczne. Wszystkie z nich zaabsorbowane zostay
przez rdo, z ktrego pochodz. Wyczerpaa si cakowicie przypisywana im przyczynowo. Na poziomie zewntrznym ciao materialne zaczyna rozpuszcza si w czystej, promiennej energii. Proces ten
znany jest jako Tczowe Ciao (ja`-lus), poniewa elementy skadajce
si na fizyczne ciao manifestuj si jako czyste wiata wkolorach tczy. Wtrwajcym od 3 do 7 dni czasie ciao materialne coraz bardziej
si kurczy, a wkocu znika, rozpuszczajc si wprzestrzeni. Energie
witalne, umys iprocesy mylowe rwnie rozpuszczaj si zpowrotem wswoim ostatecznym rdle, Kunzhi. Wmomencie takiej mierci, kiedy ciao, energia iumys ulegaj rozpuszczeniu, pozostaje tylko
pusta przestrze, aRigpa manifestuje si ponownie jako Czyste wiato. Wprzypadku zrealizowanych praktyk Thodgalu, kiedy doszo do
oczyszczenia irozpuszczenia wszelkich ladw karmicznych, nie moe
doj do kolejnego samsarycznego wcielenia ibudowania nowych nieczystych wizji. To, co si dzieje, nazwa raczej mona realizacj Trikaji,
osigniciem Trzech Cia Buddy (bras-bu sku-gsum), a t ponown
wietlist manifestacj uzna naley za owoc lub te rezultat praktyk
Thodgalu. Trikaja objawia si lub manifestuje wwymiarze przestrzeni (dbyings su god) jako wizje Mandal. Umys jest teraz Dharmakaj,
energia Sambhogakaj, aciao Nirmanakaj. Owa manifestacja Trikaji
nie jest uwarunkowana przyczynami; nie wynika zadnej przyczyny
inie implikuje jej rwnie adna praktyka. Thogdal po prostu wszystko otwiera i uycza przestrzeni na manifestacj Trikaji. Wszystko to
dzieje si wsposb spontaniczny inaturalny. Tutaj Trikaja nie pojawia
si wsposb taki, jak wsystemie sutr, wktrym jest rezultatem dwch
nagromadze mdroci i pozytywnej karmy wypywajcej z zasugi, albo tak, jak w systemie tantr, jako rezultat procesu przeksztacenia. Trikaja wujciu Dzogczen powstaje zwrodzonej czystoci Natury
Umysu, jako co spontanicznie samodoskonaego (lhun-grub).
W tradycji Dzogczen ostateczne Owiecenie i kocowe wyzwolenie nie jest pustym, apatycznym stanem, wktrym bogo iprzestrzennie si spoczywa, a wszelkie poczucie indywidualnoci zanika
na podobiestwo wrzucenia drobinki soli do oceanu. Nie polega te
ono na wchoniciu i zapomnieniu, ale na manifestacji Trikaji, ktra
wswoim potencjale od zawsze obecna bya wNaturze Umysu. Bya
tam przez cay czas, tak jak Soce na dziennym niebie. Wystarczy, e
rozprosz si chmury imona to Soce oglda. Pogrony wczeniej
wzaciemnionej, samsarycznej egzystencji jogin rozpuszcza si cakowi-

Jarosaw Kotas

182

cie wunjacie iwtym sensie zanika, by powsta ponownie, zrekrystalizowa si, czy te wyoni ztego rozpuszczenia jako istota owiecona.
Solve et coagula. Dowiadczajcy tego procesu symultanicznie realizuje niedualn rzeczywisto Dharmakaji rozumianej jako stan istnienia
oglnego iuniwersalnego iRupakaji, czyli Ciaa Foremnego, ktre jest
indywidualne iszczeglne. Rupakaja iDharmakaja nie wykluczaj si
nawzajem. Nie mamy tu do czynienia zprzypadkiem typu to lub tamto.
Reprezentuj one dwie strony tej samej monety, nierozdzielno przejawienia ipustki (snang stong dbyer-med). Dlatego wtekcie powiada
si: Owoc, jako Trikaja, objawia si wwymiarze przestrzeni (brasbu sku sum dbyings su god mdzad-pa). To przestrzenne dowiadczenie czystych wizji Buddw iMandal pojawia si take wpraktykach
Thodgalu. Co wicej, to wizyjne przedstawienie Trikaji wprzestrzeni,
nierozdzielno Dharmakaji iRupakaji, jest czym znanym jako Ciao
wiata. Dlatego widzialne pojawienie si Tapihritsy Gyerpungpie jest
wpenym tego sowa znaczeniu objawieniem29.
Wistocie wic, na drodze praktyk kontemplacji iwizji, praktykujcy realizuje Owiecenie wformie Trikaji. Jego rdem nie s adne zewntrzne przyczyny. Trikaja od zawsze obecna bya wPodstawie,
ale dopiero za porednictwem praktykowania cieki staje si ona widzialn manifestacj (mngon). Jako owoc, czy te ostateczny rezultat,
pojawia si wswoim doskonaym ikompletnym (rdzogs) dopenieniu
pod postaci Stanu Buddy. Wtym wanie sensie tekst mwi oWrodzonym Stanie Buddy (ye sangs-rgyas-pa) jako oobecnym wPodstawie.
Manifestacja Buddy (mngon sangs-rgyas-pa) jest iciek, iOwocem,
jako wpeni doskonay Stan Buddy (rdzogs sangs-rgyas-pa). Tym samym, pojcie Owocu odnosi si do kulminacji praktyki wizji Thodgalu,
po ktrej praktykujcy realizuje Ciao wiata. Wedug Dzogczen na
drodze pratyki kontemplacji Trekchod praktykujcy realizuje Dharmakaj, ana drodze wizji Thodgalu Rupakaj reprezentujc manifestacj
Owiecenia Buddy wwidzialnej formie Sambhogakaji iNirmanakaji,
co pozwala na komunikowanie si z pogronymi w ignorancji istotatmi czujcymi. Dlatego te praktyka Dzogczen jest tutaj wyjaniana
wkategoriach Podstawy, cieki iOwocu.
Zakoczenie
Wzakoczeniu nastpujcym po tej Upadeszy, znajdujcy si
wstanie jednoupunktowionego oddania (rtse-gcig mos-pa) GyerpungNa temat Dharmakaji i Rupakaji zob. Appendix w ksice autora pt. SelfLiberation through Seeing with Naked Awarness, op. cit.

29

Guru Joga zTapihrits

183

pa modli si do Tapihritsy, okrelajc go mianem Obrocy Wszystkich


Istot (gro-ba`imgon-po). Posiad on wasne rozumienie manifestujce
si jako samowiadomo (rang-rig mngon-gyur) iprosi gorliwie Mistrza, by ten podzieli si znim realizacj istoty znaczenia Pierwotnego Stanu, ktry jest pusty ipozbawiony swego rda oraz przekracza
moliwoci intelektualnego pojmowania (ye stong rtsa-bral blo das
chen-po`idon). Zostaje to osignite wformie mistycznego poczenia
dowiadczanego wtrakcie praktyki Guru Jogi, wktrej stan kontemplacji mistrza miesza si ztakim stanem ucznia, stajc si czym nierozdzielnym na podobiestwo wlewania wody do wody. Tym sposobem
strumie wiadomoci umysu Gyerpungpy zostaje wyzwolony (rgyud khrol) ze wszystkich uwika wiluzje Samsary.
Guru Joga iPraktyka Kontemplacji
Jak ju podkrelono, Guru Joga uwaana jest przez tak buddyjskich, jak i bonowskich lamw za najwaniejsz codzienn praktyk
dla praktykujcyh Dzogczen. Ichocia nauki te, dziki ktrym mona
uzyska wyzwolenie ju wczasie tego ycia, pochodz od pierwotnego
Buddy Kuntu Zangpo, jednake to mistrz praktykujcego przekazuje
mu iwskazwki (bka`brgyud), idowiadczenia (nyams brgyud), te za
pochodz od zrealizowanych mistrzw zprzeszoci ireprezentuj ich
rozumienie Naturalnego Stanu. Poprzez wykonywanie praktyki Guru
Jogi przynajmniej raz dziennie praktykujcy utrzymuje nieprzerwany
iywotny zwizek ze wszystkimi otrzymanymi przekazami. Tym sposobem Guru Joga jawi si jako konieczna praktyka wstpna, bez ktrej
realizacja Dzogczen nie jest moliwa.
Zasadnicz jednake praktyk Dzogczen (dngos-gzhi) jest kontemplacja lub spoczywanie wNaturze Umysu (sems-nyid gnas-lugs),
ktry to proces nazywany jest czasem Trekczod. Praktyka uwalniania
od usztywnienia umysu. Kiedy uywa si wyraenia kontemplacja
(mnyam-bzhag, ting-nge dzin) w kontekcie Dzogczen, nie oznacza
to medytacji wymuszonej aktywnoci umysu iruchem myli. Polega
ona raczej na zwykym zrelaksowaniu mentalnych aktywnoci iprocesw skadajcych si na powstawanie myli dyskursywnych (rnamtog) ispoczciu wStanie Naturalnym, ktry znajduje si poza percepcj
samego umysu. Oznacza to proces wyjcia poza umys ijego aktywnoci. Rozumiana wtaki sposb kontemplacja (mnyam-bzhag) musi by
wyranie oddzielona od medytacji (sgom-pa), gdy ta ostatnia, niezalenie od tego, na jak subtelnym poziomie przebiega, polega jednak na
generowaniu dziaa umysu. Nawet bowiem osignicie najwyszego

184

Jarosaw Kotas

poziomu spord czterech dhyan (bsam-gstan bzhi) wymaga wci


utrzymywania jednoupunktowionej koncentracji (rtse-gcig), ato wanie oznacza subteln aktywno umysu. Kontemplacja to stan poza
umysem i stan wolny od zasady przyczyny i skutku, a wic wolny
od poczucia upywu czasu iprzyczynowoci. Stan Naturalny pozostaje
wniej rdem, fundamentem imatrixem samego siebie.
Wszystko to atwo powiedzie po prostu zatrzymaj swj
umys, skocz zmyleniem! Umys jednak to nie komputer na naszym
biurku, ktry mona wyczy, kiedy si tego zapragnie. Funkcjonujce w umyle programy kontynuuj swoj aktywno niezalenie
od naszych ycze. Taka jest natura konceptualnego umysu, eby
w stanie wiadomym produkowa w sposb niemale nieprzerwany wielo myli. Kiedy kto usiuje te myli wyprze zaprzgajc do
tego si woli, one powracaj i to czsto z jeszcze wiksz ni dotd
moc. Jednake wpraktyce kontemplacji rzecz nie polega na tym, by
co, czymkolwiek to by miao by, zrobi. Chodzi oto, by cakowicie
si zrelaksowa, uwalniajc przy tym funkcje ciaa, mowy i umysu.
Ale w jaki sposb osign taki stan cakowitego relaksu? Normalnym trybem funkcjonowania istoty ludzkiej jest zapltanie w cigu
dnia wrozliczne relacje spoeczne, co wypenia j rnymi energiami,
powodujcymi niekontrolowan bieganin umysu na podobiestwo
dzikiego konia. Poniewa poruszenia umysu zwizane s zruchami
ciaa izoddechem, pocztkujcy praktykujcy winien zacz od uzyskania stabilnoci pozycji ciaa i uspokojenia oddechu. Zredukuje to
zaburzenia na poziomie prany czy te energii psychicznej (rlung). Kiedy ciao ioddech, ktre kontrolowa najatwiej, stan si nieporuszone
iwyciszone, wtedy umys ijego myli pod za tym stanem. WDzogczen praktykami dodatkowymi do tej radykalnej relaksacji (lhod-pa
chen-po) s praktyki Ruszen (ru-shan dbye-ba), suce rozrnianiu
wnaszym dowiadczeniu elementw czystych od samsarycznych, nieczystych, ktre s Semdzin (sems-`dzin) wice umys.
Pamita jednak naley, e samo zawieszenie procesu mylowego nie stanowi celu praktyki kontemplacji Natury Umysu. WDzogczen nie chodzi li tylko o osignicie stanu niedyskursywnoci lub
braku myli (mi rtog-pa). Atak, niestety, zrozumiao Dzogczen wielu
jego krytykw. Przeuwajca swoje poywienie na pastwisku krowa
dowiadcza wanie stanu braku myli, ale przecie nie znajduje si
wkontemplacji, tylko wpomrocznym neutralnym stanie umysu (lung
ma bstan). Kontemplacja w ujciu Dzogczen oznacza pozostawanie
w ywym i penym uwagi stanie (lhug-pa) i w cakowitej otwartoci
wzgldem dowiadcze zmysowych. Ten, kto praktykuje, otwarte

Guru Joga zTapihrits

185

ma wszystkie zmysy iwyostrzon uwag. To dlatego, przeciwnie, ni


podczas wykonywania wizualizacji wtantrze, kiedy to oczy pozostaj zamknite, tutaj praktykuje si z oczyma otwartymi i nie unikajc
kontaktu z zewntrznymi przejawieniami. Stan Naturalny, z ktrym
stykamy si podczas medytacji, jest obserwowany przez wrodzon
Podstaw, Rigp, podczas gdy zwyky stan bez myli (mi rtog-pa) jest
po prostu dowiadczeniem (nyams) inie ma wnim Rigpy. Nie moe
wic by uznany za stan kontemplacji. Stan Dzogczen to nie tylko pustka, ale te wietlista przejrzysto, wiadomo. Wstanie kontemplacji pustka iwiadomo s nierozdzielne (rig stong byer-med). Rigpa
obserwuje ten do gruntu rozluniony stan bdcy podstaw dla dowolnych manifestacji ina to wanie zwraca uwag mistrz, udzielajc
instrukcji prowadzcych do jego osignicia. Po uzyskaniu bezporedniego wprowadzenia do Stanu Naturalnego praktykujcy rozpoznaje
go raz za razem wcaej jego nagoci (rig-pa gcer mthong). Kontemplacja to rozlunienie zjednoczesnym odczuciem Natury Umysu, anie
co, co jest wykreowane przez myli iinne zabiegi mentalne. Kontemplacja oznacza odnalezienie si w warunkach przekraczajcych zwyky umys. Dlatego te nazywa si j nie-medytacj (sgom-med). Jest
stanem w peni uwanym i wiadomym, nie zaciemnionym i pozbawionym wpyww przez powstajce wtym stanie dyskursywne myli.
Celem Dzogczen jest odnalezienie Stanu Naturalnego i niezakcone
wnim przebywanie.
Wszystkie wymagane wpraktyce Guru Jogi wizualizacje przynale do obszaru dziaa mentalnych i s wytworem myli. Wizualizacje te reprezentuj prac umysu. Niemniej pamita naley, e
umys to najdoskonalsza z rzeczy, ktra wytworzy moe wszystko.
Moe nawet wytworzy dowiadczenie bycia poczonym zwszystkimi mistrzami przeszoci, teraniejszoci iprzyszoci. Jednake dokonanie wizualizacji Drzewa Schronienia, gdzie znajduj si wszyscy, tak
pikni iinspirujcy mistrzowie przeszoci, wci naley do wymiaru
znajdujcego si wstanie zalenoci od czasu iprzyczynowoci. Tak
wic, dokonywana wczasie Guru Jogi wizualizacja nie przekracza samego umysu. Wkocowej jednake fazie procesu Guru Jogi praktykujcy rozpuszcza wizualizacj Guru, czy to tylko Tapihritsy, czy te
cae Drzewo Schronienia, wzawieszone wprzestrzeni wiato. Po dokonaniu rozpuszczenia praktykujcy nie jest przywizany i nie lgnie
do zewntrznych przejawie, azamiast tego zblia si ku dowiadczeniu nierozdzielnoci przejawienia i pustki (snang stong dbyer-med).
Owa pozostajca po wizualizacji sfera wiata reprezentuje ca wiedz
imdro duchowych mistrzw. Przenika ona do ciaa praktykujce-

186

Jarosaw Kotas

go na podobiestwo wody wlewanej do wody, a doprowadza to do


opartego na dowiadczeniu zrozumienia nierozdzielnoci przejrzystoci ipustki (gsal stong byer-med). Praktykujcy staje si tym urzeczywistniajcym esencj serc mistrzw wiatem mdroci. Ito jest wanie
moment zasadniczej Guru Jogi jako mistycznej unii czy te zjednoczenia ze wszystkimi mistrzami. To za spraw tego dowiadczenia praktykujcy dociera do zrozumienia nierozdzielnoci wrodzonej wiadomoci ipustki (rig-stong dbyer-med).
Wtym odczuciu jedni naley si cakowicie odpry, uwolni
wszystkie napicia i sztywnoci ciaa, mowy i umysu i utrzyma si
przez kilka chociaby chwil wstanie kontemplacji, wktrej wiadomo
ipustka pozostaj nierozdzielne. Jak mona si spodziewa, nawet, gdy
uda si uzyska takie dowiadczenie, natychmiast po nim pojawi si
dyskursywne myli. Nie musi to jednak oznacza koca sesji praktyki.
Od tego momentu, po prawidowym przeprowadzeniu praktyki Guru
Jogi, praktykujcy pozostaje wsesji praktyki (thun), kontemplujc iobserwujc swoje myli. Naley je po prostu obserwowa, nie dokonujc
przy tym adnych osdw inie ingerujc wich tre. Praktykujcy pozwala na ich pojawienie si iwyzwolenie wich wasnej naturze. By sobie
to zadanie uatwi, mona wprzestrzeni przed sob wizualizowa wietlist, bia tybetask liter Aiwpatrywa si wni. Innym sposobem
jest wpatrywanie si wbia tybetask liter A, ktra narysowana jest
na karcie ociemnym tle iumieszczona wwygodnej dla oczu odlegoci
na wbitym wziemi kijku. Oczy pozostaj przy tym pprzymknite inie
naley mruga powiekami. Podczas wpatrywania si w A intonowa
mona te jego dwik i tym sposobem wizualizacja, energia, dwik
oraz wiadomo pozostaj zintegrowane. Utrzymywanie uwagi wycznie na literze A zapobiega powstawaniu przestrzeni dla przeszkadzajcych myli. Przypomina to nakierowanie zwielk uwag strzay na
jej cel. Jednoczenie powinno si rozlunia t uwag od czasu do czasu,
chocia wtedy natychmiast pojawiaj si myli. Nie ma wtym jednak nic
zego, gdy taka jest natura myli, by pojawia si wotwartym wymiarze przestrzeni umysu. Jeli praktykujcy nie usiuje ich chwyta, nie
przywizuje si do nich inic znimi nie robi, wtedy przemijaj one same
zsiebie rozpuszczajc si za kadym razem wpustej przestrzeni, zktrej
pochodz na podobiestwo chmur rozpraszajcych si na niebie. Zadaniem praktykujcego jest jedynie obserwacja tego procesu bez angaowania si we i bez zakcania go. Mylom tym naley pozwoli by
takimi, jakie s. Gdy za gromadzi si ich zbyt wiele, wtedy na powrt
naley zogniskowa uwag na biaej tybetaskiej literze A,znajdujcej
si przed praktykujcym.

Guru Joga zTapihrits

187

Podczas trwania tego nieinterwencyjnego dowiadczenia obserwacji praktykujacy poszukuje twrcy tych myli. Kim jest ten kto
je wytworzy? Jeli to umys jest za to odpowiedzialny, to gdzie on si
znajduje? Czy znale go mona wgowie, czy te wktrym innym
miejscu ciaa? Amoe jest gdzie na zewntrz? Czy umys posiada jaki
ksztat lub kolor? Praktykujcy poszukuje miejsca, zktrego pochodz
myli. Skd one pochodz? Gdzie si zatrzymuj? Dokd odchodz?
Pewnym jednak jest, e niezalenie od tego, jak dugo praktykujcy
bdzie poszukiwa umysu, to niczego nie znajdzie. Prawdziwym jednake odkryciem staje si wtedy owa nieodnajdywalno (mi rnyed).
Dziki tej metodzie praktykujcy dociera na bazie wasnego dowiadczenia do znaczenia unjaty, czyli pustki. Odkrywa Natur Umysu
lec poza umysem. Ta Natura Umysu jest znami od zawsze. Bya
obecna, zanim jeszcze zamanifestowaa si Samsara, ale a do teraz nie
zostaa ona rozpoznana. Tak samo jest ze socem na niebie, ktre rozprzestrzenia wszdzie swe wiato, ale pozostaje nierozpoznane, poniewa jego oblicze zakryte jest grub warstw chmur. Chmury te za
to wszystkie zgromadzone od niepamitnych czasw przeszych wciele cyklicznej egzystencji samsary, lady karmiczne. Nauki Dzogczen
udzielaj jednostkom wprowadzenia do Stanu Naturalnego, wktrym
ani obserwator, ani to co jest obserwowane, nie istniej. Przekracza to
pierwotn dychotomi podmiotu i przedmiotu i siga do bezczasowego czasu zanim cokolwiek zostao stworzone. Odnalezienie siebie
wStanie Naturalnym wtrakcie trwania kontemplacji nie wymaga ju
niczego wicej. Jest to tym, czym jest itakim naley to pozostawi. Na
tym wanie polega caa tajemnica.
Praktyka koncentracji na biaej sylabie A oznacza medytacj
zobiektem (dmigs-bcas), ale mona te medytowa bez obiektu (dmigs-med) utrzymujc uwag wpustej przestrzeni bez adnej wizualizacji. Mona te wpatrywa si wotwart przestrze nieba (nam-mkha`
ar-gtad), przy czym we wszystkich tych sytuacjach umys pozostawa
musi jasny iprzejrzysty. Spraw zasadnicz wkadym przypadku jest
uwane iwiadome pozostawanie wstanie Rigpa, bez wzgldu na to,
czy myli powstaj, czy te nie. Wtego typu praktykach lepiej jest odbywa krtkie sesje kontemplacji, ni zmusza si do duszej medytacji. Takie forsowne podejcie wywoa przeszkody. Na koniec kadej
sesji naley recytowa dedykacj zasugi. Oto jak wyglda poczenie
praktyki kontemplacji zGuru Jog. By to jednak czyni, otrzyma naley ustn instrukcj od wykwalifikowanego mistrza30.
30

Przekazane wskazwki do praktyki pochodz zustnych instrukcji Lopona

Jarosaw Kotas

188
Streszczenie

Komentarz J. Kotasa do nabierajcej wiatowego rozgosu


ksiki Johna Myrdhina Reynoldsa, The Oral Tradition From ZhangZhung. An Introduction to the Bonpo Dzogchen Teachings of the Oral Tradition from Zhang-Zhung Known as the Zhang-Zhung Snyan-Rgyud (Katmandu 2005), jak rwnie nastpujce po nim tumaczenie rozdziau
tego dziea zatytuowanego: The Guru Yoga for Tapihritsa (s. 217-251)
jest istotnym wkadem do polskich bada nad buddyzmem. J.M. Reynolds (jeden znielicznych buddologw zajmujcych si tradycj Yungdrung Bon) jest bowiem bliskim wsppracownikiem Lopona Tenzina
Namdaka Rinpocze uznanego tybetaskiego lamy, nauczyciela praktyk Wielkiej Doskonaoci, czyli Dzogczen.
Tekst (tumaczenie) opisuje jedn z praktyk wystpujcych
w(poprzedzajcej buddyzm indyjski) tradycji Jungdrung Bon Dzogczen. Dziaanie to nazywane samowyzwoleniem prowadzi adepta najprostsz z moliwych drg ku wewntrznemu zintegrowaniu
Natury Umysu iosigniciu stanu buddy. Przykadem penej realizacji Dzogczen jest posta Tapihritsy naczelnego bstwa medytacyjnego
i24. Mistrza przekazu ustnego Zhang-Zhung Nyan Gyud. Kluczowe
znaczenie ma tu interpretacja Inwokacji do Tapihritsy (modlitwy), wktrej Tapihrits postrzega si jako Nirmanakaj albo emanacj owieconej
wiadomoci pierwotnego Buddy Kuntu Zangpo. Nirmanakaje (hierofanci) pojawiaj si spontanicznie whistorii jako duchowni przewodnicy wskazujcy drog ku Wyzwoleniu iOwieceniu.
Abstract
J. Kotas commentary on the becoming-worldwide-recognised
book by John Myrdhin Reynolds, The Oral Tradition from Zhang-Zhung.
An Introduction to the Bonpo Dzogchen Teachings of the Oral Tradition from
Zhang-Zhung Known as the Zhang-Zhung Snyan-Rgyud (Kathmandu
2005), as well as the subsequent translation of the chapter: The Guru
Tenzina Namdaka Rinpocze. Przekady tekstw z praktykami zasadniczymi
idodatkowymi uka si wprzyszoci drukiem. Pamita naley, e rzeczywiste zaangaowanie wopisane praktyki, czy to wstpne, czy te zasadnicze,
wymaga od praktykujcego odnalezienia odpowiedniego lamy ztradycji Bonu,
by ten udzieli mu instrukcji. Istniej bowiem pewne rady do tych praktyk, ktrych nie mona znale wtekstach. Mamy tutaj do czynienia zyw tradycj
i adna ksika nie jest w stanie zastpi osobistych instrukcji i wskazwek
potrzebnych na drodze duchowego rozwoju.

Guru Joga zTapihrits

189

Yoga for Tapihritsa (p. 217-251) is asignificant contribution to Polish


research on Buddhism. J.M. Reynolds (one of afew Buddhologists engaged in the Yungdrung Bon tradition) is a close collaborator of Lopon Tenzin Namdak Rinpoche an acknowledged Tibetan Lama, the
teacher of Great Perfection practice, i.e. Dzogchen.
The text (translation) describes one of the practices in the (preceding the Indian Buddhism) Jungdrung Bon Dzogchen tradition.
This action called self-liberation leads the disciple along the easiest of the possible paths towards the integration of Minds Nature and
achieving the state of Buddha. The figure of Tapihritsa, the principal
god of meditation and the 24th Master of the oral Zhang-Zhung Nyan
Gyud tradition is the example of afull Dzogchen realisation. The interpretation of the Invocation of Tapihritsa (the prayer) in which Tapihritsa is perceived as Nirmanakaya or the emanation of the enlightened
consciousness of the primary Kuntu Zangpo Buddha is of crucial
meaning here. The Nirmanakayas (hierophants) appear spontaneously
in the history as the spiritual leaders pointing to the path towards the
Liberation and Enlightenment.

NURT SVD 1 (2011) s. 191-228

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru


na przeomie XX iXXI wieku
Tomasz Szyszka SVD
Ur. 1960 wMikoowie. Przez sze lat pracowa jako misjonarz
na Altiplano boliwijskim. Po powrocie do Polski obroni prac doktorsk pt. Specyfika ewangelizacji inkulturacyjnej ludu Ajmara. Obecnie
jest adiunktem wSekcji Misjologii (Katedra Historii Misji) na Wydziale
Teologicznym UKSW wWarszawie. Zajmuje si gwnie problematyk
historii ewangelizacji iinkulturacji wAmeryce aciskiej. Wostatnich
latach odby kilka podry badawczych do Ameryki aciskiej, wtym
kilka do Peru. Wsppracuje jako wykadowca z Centrum Formacji
Misyjnej wWarszawie oraz zInstytutem Jana Pawa II wWilanowie.
Jest czonkiem Instytutu Misjologicznego (Missionswissenschafliches
Institut) wSankt Augustin k. Bonn oraz czonkiem zarzdu Stowarzyszenia Misjologw Polskich.

Sowo wstpne

ramach wprowadzenia wtematyk artykuu oraz wcelu


osadzenia poruszonej w nim problematyki w szerszym
kontekcie historycznym naleaoby zwrci uwag na trzy w tym
miejscu tylko zasygnalizowane kwestie. Po pierwsze, Koci wPeru
ma bardzo bogat, prawie piciowiekow histori. Po drugie, wokresie tym Koci uksztatowa swoj specyficzn i intrygujc tosamo; pocztkowo tworzon w okresie kolonialnym, pniej za stymulowan czynnikami o charakterze polityczno-spoecznym epoki
emancypacji i republiki. Po trzecie, Koci w Peru to Koci ywy;
93% Peruwiaczykw uznaje si za czonkw Kocioa katolickiego1.
Koci Katolicki wPeru skada si z7 metropolii, ktrym podlega 18 diecezji,
11 praatur i8 wikariatw apostolskich. Episkopat Peru liczy blisko 50 biskupw. Wkraju zamieszkaym przez ponad 22 miliony ludzi 93% spoeczestwa
to katolicy, aponad 5% protestanci. Inne dane statystyczne wskazuj, e okoo 53% ludnoci Peru stanowi Indianie, okoo 32% Metysi, 12% biali. Oprcz
1

192

Tomasz Szyszka SVD

Jedn z oznak ywotnoci Kocioa peruwiaskiego jest nieustanne


zmaganie si zaktualnymi wyzwaniami czy te podejmowanie zada,
ktre wynikaj znowych uwarunkowa, tj. zmieniajcych si konfiguracji spoeczno-politycznych. Owe uwarunkowania iwyzwania ulegay wcigu ostatnich 30 lat przeobraeniom drastycznym, nader zrnicowanym iwieloaspektowym, dokonujcym si tak na paszczynie
spoeczno-politycznej, gospodarczej, kulturowej, jak ieklezjalnej.
W niniejszym artykule zostanie najpierw krtko omwiona,
araczej jedynie zarysowana historia ewangelizacji wPeru. Nastpnie,
przedstawione bd realia pracy ewangelizacyjnej wPeru wostatnich
30 latach, ze szczeglnym uwzgldnieniem bardzo trudnego dla Peruwiaczykw okresu lat 1980-2000. Kolejnym elementem poniszego
studium stanie si ukazanie obecnoci izaangaowania polskich misjonarzy pracujcych wPeru.
I. Kontekst historyczny wspczesnych wysikw
ewangelizacyjnych
Historia ewangelizacji wiata andyjskiego, czyli dzisiejszych
ziem peruwiaskich, trwa, mona by powiedzie, dopiero niecae
480 lat, poniewa rozpocza si wlatach 30. XVI wieku. Oznacza to,
e obchody jubileuszu pisetlecia ewangelizacji wiata andyjskiego
przypadn za lat kilkanacie. Wybiegajc myl wprzyszo do lat
30. obecnego wieku, mona wyrazi przypuszczenie, e bdzie to okres
wielu wanych, azarazem trudnych polemik idysput. Bdzie to okazja do przeprowadzenia przedmiotowej refleksji nad dzieem ewangelizacyjnym na tamtym terenie oraz do dokonania prby jego ewaluacji.
Najprawdopodobniej nie obejdzie si bez nieatwych wewntrzkocielnych i pozakocielnych sporw, bez wybuchajcych konfliktw,
wzajemnych oskare i pomwie. Ju obecnie niektre rodowiska
wPeru poruszaj t tematyk, pryncypialnie krytykujc Koci ikontestujc jakkolwiek dziaalno ewangelizacyjn.
Jak pokazuje historia, wcigu prawie piciowiekowej obecnoci Kocioa w Peru, w tamtejszym kontekcie kulturowo-religijnym
doszo do nagromadzenia si wielu trudnych spraw natury spoecznej,
kulturowej, eklezjalnej; spraw, ktre wymagaj omwienia, otwartej
dyskusji, nowych spojrze, pogbionych studiw iszerszych opracowa. S to zagadnienia dotyczce metod irodkw ewangelizacyjnych
stosowanych czy te zaniechanych zpowodu opieszaoci ewangetych znaczcych grup spoecznych istniej mniejszoci Afroamerykanw oraz
Azjatw.

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

193

lizatorw. Chodzi take o brak wikszej stanowczoci i konsekwencji ze strony Kocioa we wprowadzaniu w praktyk opcji promocji
ludzkiej tak wXVI wieku, jak inastpnych, a po czasy wspczesne. Wwielu wypadkach zabrako gbszego uwraliwienia ikrytycznej oceny okolicznoci nieprzestrzegania sprawiedliwoci spoecznej,
oczym dyskutowano na limskich synodach prowincjalnych idiecezjalnych ju wXVI iXVII wieku. Problem by zauwaany irozpatrywany, ale brakowao zazwyczaj determinacji, aby uchway majce na celu
promocj godnoci ludzi (np. autochtonw) wprowadzi wycie2.
Przedstawienie wspczesnych realiw i inicjatyw ewangelizacyjnych w Peru nie moe si zatem nie odnosi do bogatego dowiadczenia z przeszoci. Struktury wspczesnego Kocioa peruwiaskiego sigaj swoimi korzeniami gboko wtradycj patronatu,
jak rwnie kolonialnych oraz republikaskich uwarunkowa spoeczno-politycznych, gospodarczych i kulturowo-religijnych. Wystarczy wspomnie wtym miejscu takie powszechnie znane zjawiska jak
metysa (mozaika spoeczna ikulturowa wierzcych) tudzie finansowanie dziea ewangelizacji przez Koron (budowa, utrzymanie kociow ikonwentw, utrzymanie kleru)3. Do tych uwarunkowa naley
te ingerencja Korony i pniejszych rzdw w wewntrzne formy
zarzdzania Kocioem, chociaby w wyznaczanie kocielnych granic administracyjnych, obsadzanie diecezji iparafii. Nie bez znaczenia
by wprowadzony iprzestrzegany podzia na duszpasterstwo iprac
ewangelizacyjn (misyjn) pord autochtonw. Jak ju zaznaczono,
Koci pomimo podejmowanych licznych prb iwysikw nie potrafi
do koca poradzi sobie zproblemem braku poszanowania godnoci
ludzkiej, zarwno wokresie konkwisty ikolonii, jak ipniej wXIX
iXX wieku4. Tak wic wspczesne inspiracje ewangelizacyjne musz
uwzgldnia pozytywne dowiadczenia przeszoci, ale te wszelkie
obcienia izaniedbania, poniewa stay si one trwaym ladem wpamici, ksztatujcym tosamo spoeczestwa peruwiaskiego.
R. Vargas Ugarte, Historia de la Iglesia en el Per (1511-1568), t. I, Lima 1953,
s. 19-27.
3
P. Borges, Estructura y caractersticas de la evangelizacin americana, [w:] P. Borges (red.), Historia de la Iglesia en Hispanoamrica y Filipinas (siglos XV-XIX), t. I,
Madrid 1992, s. 423-436; R. Escobero Mansilla, La economa de la iglesia americana,
[w:] P. Borges (red.), Historia de la Iglesia, dz. cyt., s. 113-133.
4
M. J. Sedano Sierra, De Espaa ha llegado un barco. Situacin de Espaa antes de la
Conquista, [w:] Gracia y desgracia de la evangelizacin de Amrica. El Quinto Centenario de los religiosos, Madrid 1992, s. 19-60.
2

194

Tomasz Szyszka SVD

Zhistorycznego punku widzenia, bardzo wanym elementem


w procesie formowania si tosamoci chrzecijaskiej mieszkacw
obszarw dzisiejszego Peru bya dziaalno poszczeglnych zakonw, np. dominikanw, franciszkanw, augustianw czy jezuitw5.
Nie mona zanegowa wielkiego znaczenia iwpywu pracy poszczeglnych zakonw na budowanie spoeczestwa peruwiaskiego, krzewienie kultury, ochron i promocj autochtonw. wiadcz o tym
zachowane dokumenty wspomnianych prowincjonalnych i diecezjalnych synodw limskich albo dokumenty potwierdzajce istnienie ju
w drugiej poowie XVI wieku szk jzykowych w Limie i Juli oraz
funkcjonujcych do dzi zreszt sanktuariw, klasztorw, bractw. Na
osobn uwag zasuguje wytworzenie si wcigu wiekw religijnych
zwyczajw, ktre jeszcze dzisiaj stanowi o tosamoci poszczeglnych grup spoecznych, etnicznych lub wrcz caego spoeczestwa
peruwiaskiego.
Do tej tradycji odwoa si Jan Pawe II podczas swojej pielgrzymi do Peru wroku 1985. Powiedzia wtedy:
Pragn wtym miejscu wyrazi szczery igboki szacunek dla
wielowiekowej kultury waszych przodkw, dla waszej religijnoci ipobonoci, ktra przyjmujc wiato Chrystusa wyrazia si wkunsztownym piknie bazylik ikociow wmiastach
caego obszaru Andw6.
Podczas tego samego kazania papie powiedzia do biskupw:
Wy za, ktrzy penicie posug duszpastersk, szanujcie kultur tych ludw i umacniajcie kade dobro, ktre si w niej
zawiera, dopeniajc je wiatem Ewangelii. Nie zniszczycie
w ten sposb ich kultury, lecz poprowadzicie j ku doskonaoci []7.
W pierwszych dekadach ewangelizacji Tawantinsuyu praca
ewangelizacyjna bya zatem realizowana gwnie przez przedstawicieA. Garca y Garca, Organizacin territorial de la Iglesia, [w:] P. Borges (red.),
Historia de la Iglesia, dz. cyt., s. 139-143; E.G. Heredia, Peru: La Iglesia diocesana,
[w:] P. Borges, Historia de la Iglesia en Hispanoamrica y Filipinas (siglos XV-XIX),
t. II, Madrid 1992, s. 479-503; D. E. Dussel, Historia de la Iglesia en Amrica Latina,
Bogota 1994, s. 97-138.
6
Jan Pawe II, Solidarno, Tosamo, Wiara. Spotkanie z indiask ludnoci
rolnicz (03.02.1985), [w:] tene, Nauczanie Papieskie, nr VIII/1, stycze-czerwiec
1985, Pozna 2003, s. 210.
7
Tene.
5

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

195

li zakonw. Dopiero nieco pniej zaangaowali si wto dzieo ksia diecezjalni pochodzenia latynoskiego. Jeszcze pniej, wXIX iXX
wieku, na scenie ewangelizacyjnej wPeru pojawili si przedstawiciele
nowych mskich i eskich zgromadze misyjnych. W latach 60. XX
wieku rozpoczli swoj posug ksia fideidonici zAmeryki Pnocnej oraz Europy. Ostatni grup, ktra zaakcentowaa swoj obecno i zaangaowanie, bya midzynarodowa grupa osb wieckich,
reprezentujca rnorodne formy pomocy spoecznej iwoluntariatu.
Wszystko to jest niezaprzeczalnie dowiadczeniem i bogactwem Kocioa wPeru. Dlatego wspczesny Koci peruwiaski nie
moe nie by wiadomy owej bogatej, lecz iniekiedy trudnej spucizny historycznej. Stoi wic przed wyzwaniem pokonania tego, co go
ogranicza w realizacji zada ewangelizacyjnych i penieniu funkcji
profetycznej (krytycznej) wspoeczestwie peruwiaskim. Chodzi tutaj o przezwycienie historycznych uwika w kwestii patronackich
powiza tronu iotarza zokresu kolonialnego; opokonanie swoistej bezsilnoci (braku jednoznacznoci) wodniesieniu do problematyki spoecznej; owypracowanie metod pozbycia si przygniatajcego
ciaru wielu tradycji ocharakterze religijnym, ktre by moe s ciekawostk o charakterze kulturowym, ale nie pozwalaj na wprowadzenie nowej dynamiki ewangelizacyjnej, tj. zasad nowej ewangelizacji
czy te ewangelizacji inkulturacyjnej.
Podsumowujc omwiony pokrtce kontekst historyczny,
w jakim realizowana jest obecnie ewangelizacja w Peru, naleaoby
powiedzie, e Koci stoi przed wyzwaniem dalszej intensyfikacji
rozpocztego procesu transformacji, czyli przechodzenia z poziomu
chrystianizacji do poziomu ewangelizacji; zpoziomu wiary ocharakterze indywidualistycznym i emocjonalnym do wiary, ktra kademu chrzecijaninowi kae zaangaowa si wsprawy iproblematyk
wspczesnego wiata. Innymi sowy, chodzi okorzystanie zdowiadczenia przeszoci, zform religijnoci ludowej, ale zarazem oprzezwycienie tego, co ju nieaktualne, co krpuje ico nie uatwia podjcia
nowych wyzwa skierowanych ku przyszoci. W tym kontekcie
trzeba jeszcze powiedzie, e Koci latynoski dostrzega konieczno
odnowy liturgicznej, poniewa autentyczna iywa liturgia jak czytamy wdokumencie zSanto Domingo
[] podtrzymuje zobowizanie do czynienia ycia czowieka
bardziej godnym, gdy rozbudza wwierzcych odpowiedzialno za budow Krlestwa Boego Obrzdy liturgii nie mog
si dokonywa obok ycia, niejako biec rwnolegle do ycia. To

196

Tomasz Szyszka SVD

wanie poprzez liturgi Ewangelia najpeniej przenika do serc


poszczeglnych kultur8.
Kontekst historyczny wspczesnych wysikw ewangelizacyjnych jest wic nie do przecenienia, poniewa pomaga zrozumie to, co
si ju wydarzyo istao si chrzecijask tradycj Peruwiaczykw,
atym samym pozwala na peniejsze okrelenie wspczesnych zada
iwyzwa ewangelizacyjnych.
II. Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru
Realia pracy duszpasterskiej iewangelizacyjnej mona rozpatrywa jako wypadkow co najmniej dwch wsprzdnych: pryncypiw ewangelizacyjnych okrelonych przez Koci oraz warunkw
spoeczno-kulturowo-politycznych, wjakich przychodzi owe pryncypia realizowa.
1. Zrnicowanie rodowiskowe
Peru jest krajem o wielkiej rnorodnoci geograficznej,
etnicznej i kulturowej 9. Warunki geograficzne ksztatoway tosamo poszczeglnych grup etnicznych i spoecznych, a przyroda do tej pory nierzadko okrela ich rytm ycia. Cz grzysta
(Sierra) to wyyna andyjska zamieszkana od dawien dawna przez
Indian Keczua iAjmara, gdzie picio- iszeciotysiczniki wybijaj
si wyrazicie ponad andyjski paskowy. Na paskowyu tym, jak
rwnie w gboko wcitych dolinach s rozsiane liczne osiedla,
wioski, miasteczka i miasta zamieszkae przede wszystkim przez
ludzi pochodzenia autochtonicznego oraz przez Metysw. Z powodu sabej infrastruktury komunikacyjnej idosy czstych trzsie ziemi dostp do tych miejsc nie zawsze jest atwy imoliwy.
Cz grzysta zajmuje terytorium Peru. Aczkolwiek, zwaywszy na panujce warunki ycia, kraina to niezbyt gocinna, wanie
wtej czci yje prawie poowa ludnoci peruwiaskiej; od czasw
kolonialnych dobrze rozwinita jest te infrastruktura kocielna.

8
CELAM, IV Conferencia General del Episcopado Latinoamericano. Santo Domingo
1992. Conclusiones, Nueva evangelizacin, promocin humana, cultura cristiana. Jesucristo ayer, hoy y siempre (Heb 13,8), [w:] Episcopado Latinoamericano. Conferencias Generales, Santiago de Chile 1993, nr 35.
9
Peru. Podre marze, [w:] Biblioteka Gazety Wyborczej, nr 25, 2006, s. 19-23.

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

197

Zupenie inne rodowisko stanowi stosunkowo dobrze zagospodarowany dugi pas pustynnego wybrzea, na ktrym mieszcz
si wiksze peruwiaskie miasta takie jak: Lima, Trujillo, Chimbote,
Arica czy pooona troch wyej Arequipa. Wikszo znich to stare
orodki administracyjne zokresu kolonii oraz stolice diecezji.
Kolejnym rodowiskiem geograficznym, cakowicie odbiegajcym swym charakterem od dwch poprzednich, jest selwa amazoska (Montaa), zajmujca take znaczn cz terytorium Peru. Obszar
Niziny Amazonki iGrnej Amazonki zamieszkuj zupenie inne ludy
iplemiona, okulturze odmiennej wporwnaniu do Sierra iCosta.
Wkadym zwymienionych rodowisk yj ludzie posugujcy
si wwikszoci jzykiem hiszpaskim jako jzykiem urzdowym, ale
oprcz tego s wuyciu liczne jzyki idialekty miejscowe. Niemal kada grupa etniczna wPeru ma swoj tosamo kulturow iswj wiatopogld, woparciu oktry dokonuje obserwacji ioceny wiata. Koci prowadzi wcaym Peru iprawie we wszystkich tamtejszych rodowiskach kulturowych dziaalno ewangelizacyjn. Uwzgldnienie
wewangelizacji wyej zasygnalizowanych zrnicowa ocharakterze
geograficznym ikulturowym stanowi bez wtpienia wielkie wyzwanie
dla ewangelizatorw pracujcych na poszczeglnych obszarach.
Jedna zlicznych parafii wperuwiaskiej Amazonii (San Lorenzo, gdzie od roku 1972 pracuje salezjanin, ksidz Roman Olesiski) zajmuje terytorium wielkoci 1/7 obszaru Polski10. Gwnym rodkiem komunikacji jest d, ktr misjonarz dopywa do rozrzuconych na tym
ogromnym obszarze wiosek. Poruszanie si po trudnych iniebezpiecznych terenach stanowi oczywicie nie lada wyzwanie. Inn trudnoci
jest znalezienie wsplnego jzyka zmiejscow ludnoci pochodzenia
autochtonicznego, z biaymi osadnikami, handlarzami. Tak wielkie
zrnicowanie na pewno nie uatwia pracy duszpastersko-ewangelizacyjnej. Kontakty zjedn grup s krytykowane przez pozostae rodowiska spoeczne, stojce wobec siebie we wrogiej zazwyczaj opozycji.
Odmiennym typem trudnoci okazuj si: ciki klimat, ograniczony
kontakt zorodkami miejskimi oraz brak funkcjonujcej infrastruktury
energetycznej (prd zgeneratora jest dostpny zaledwie kilka godzin
dziennie), telekomunikacji i odpowiednich warunkw mieszkaniowych. Wpodobnie cikich warunkach realizuje dzieo ewangelizacji
wielu innych ewangelizatorw pochodzenia peruwiaskiego izagranicznego.
10

Misyjny wiat ksidza Bosko. Missio Word of Don Bosco, Warszawa 2006, s. 82-83.

198

Tomasz Szyszka SVD

W tym miejscu naleaoby wspomnie o wypracowywanej


iwprowadzanej wycie nowej dynamice pracy ewangelizacyjnej, opartej o kryteria ewangelizacji integralnej (la evangelizacin integrada),
ktra godzi zaangaowanie na paszczynie katechetyczno-liturgicznej
(ewangelizacyjnej) zzaangaowaniem na paszczynie spoecznej. Nie
mona jednak zapomnie, e wanie ta forma ewangelizacji jest bardzo wymagajca. Dzieje si tak, poniewa z jednej strony proces
i dynamik ewangelizacji integracyjnej stymuluj okrelone okolicznoci ycia konkretnych ludzi, tj. uwarunkowania natury spoecznokulturowej, politycznej igospodarczej. Zdrugiej za strony musi by
zachowana wierno kryteriom ewangelicznym oraz nauczaniu Kocioa. Std te praca duszpastersko-ewangelizacyjna realizujca kryteria teje ewangelizacji wymaga dobrego rozeznania caego kontekstu
spoeczno-politycznego, ajednoczenie wielkiej mdroci iroztropnoci duszpasterskiej, aby umie zachowa rwnowag pomidzy zaangaowaniem spoecznym aprac duszpastersk.
Nie ulega zatem wtpliwoci, e program ewangelizacji integralnej powinien uwzgldnia t olbrzymi rnorodnoci. Biorc pod
uwag zrnicowane uwarunkowania geograficzne i kulturowo-spoeczne Peru, stwierdzi naley, e dzieo ewangelizacji bdzie prowadzone:
inaczej w warunkach miejskich, a inaczej w warunkach wiejskich;
inaczej wrodowisku andyjskim, inaczej winteriorze amazoskim;
inaczej pord ludnoci pochodzenia autochtonicznego, inaczej
pord Afroamerykanw, Azjatw czy pozostaej czci spoeczestwa (Metysw ibiaych);
inaczej wokresie prosperity, inaczej wokresie wielkich napi
spoecznych;
inaczej w trakcie dobrej koniunktury gospodarczej, inaczej
wtrakcie trwania niepokojw spoecznych (rewolucji);
inaczej podczas pokoju, inaczej podczas okresu odczuwalnej
wrogoci (przeladowa).
Tak si skada, e wostatnich 3 dekadach Koci wPeru realizowa swoje posanie po trochu we wszystkich wyej wymienionych
okolicznociach. Wniosek, jaki si tutaj nasuwa, jest nastpujcy: pene
omwienie realiw pracy duszpasterskiej i ewangelizacyjnej w Peru
wostatnich 30 latach, zuwzgldnieniem owej ogromnej rnorodnoci czynnikw, przekracza ramy niniejszego artykuu. Naleaoby bo-

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

199

wiem dokona analizy dynamiki ycia eklezjalnego wposzczeglnych


diecezjach, przestudiowa plany duszpasterskie poszczeglnych regionw, zrozpatrzeniem sytuacji wposzczeglnych dekadach. Mogoby
si okaza, e wniektrych regionach nastpia intensyfikacja ycia kocielnego, winnych natomiast doszo do wyranej stagnacji. Mogoby
si te okaza, e w niektrych rodowiskach kocielnych doszo do
zasadniczego przesunicia akcentw i wyranej zmiany priorytetw.
Biorc jednak pod uwag uwarunkowania o charakterze politycznospoecznym, nie dziwi, e wpewnych regionach wPeru nacisk zosta
pooony na prac edukacyjno-spoeczn, w innych na konieczno
poszanowania izachowania wartoci kulturowych, awjeszcze innych
rodowiskach na odnow katechetyczno-biblijno-liturgiczn.
2. Uwarunkowania natury spoeczno-politycznej
Koci yje, rozwija si ipracuje wkonkretnym spoeczno-politycznym kontekcie. Wodniesieniu do ostatnich 30 lat wPeru naleaoby wymieni kilka czynnikw, ktre miay bezporedni lub poredni
wpyw na rozwj Kocioa. Gwnymi okazay si: niestabilno polityczna i gospodarcza, problematyka spoeczna, utrudnienia spowodowane terrorem wietlistego Szlaku, jak rwnie nieporozumienia
wok teologii wyzwolenia11.
2.1. Niestabilno polityczna
Niestabilno polityczna w Peru przekadaa si przez dugi
czas na niestabilno gospodarcz, co stanowio przyczyn zacofania
kraju, ale nade wszystko powodowao bied bd skrajane ubstwo
wikszoci spoeczestwa peruwiaskiego12. Dlatego te Koci peruwiaski podejmowa wostatnich dekadach wiele rnorodnych inicjatyw socjalnych. Ocena owych inicjatyw okazywaa si niekiedy bardzo
rozbiena. Przykadowo: wybudowan szko lub orodek zdrowia
miejscowa ludno oceniaa wysoko, przyjmujc podobne projekty
zwdzicznoci; jednake ten sam projekt by nierzadko krytykowany,
dezawuowany, a nawet niszczony przez reprezentantw przeciwnej
Kocioowi opcji politycznej lub ideologicznej. Wtym kontekcie rodzi
si pytanie: czy zadaniem Kocioa jest podejmowanie zada zzakresu
11
Z. Gogola, Dziaalno misyjna Braci Mniejszych Konwentualnych wPeru, Krakw 2003, s. 133-239; 378-409.
12
C. Contreras, M. Cuesto, Historia del Per contamporneo, Lima 1999, s. 262292.

200

Tomasz Szyszka SVD

poprawy ycia ludzi, czyli budowanie szk, przedszkoli, orodkw


zdrowia, drg, mostw oraz organizowanie pomocy spoecznej, doywiania, kursw formacyjnych dla kobiet, modziey, mieszkacw
wsi?
Odpowied wydaje si oczywista. Nie stanowi to zasadniczej
dziaalnoci Kocioa, lecz Koci nie pozostaje obojtny wobec podstawowych potrzeb konkretnych ludzi, pord ktrych jest obecny.
Tym bardziej e w bardzo wielu przypadkach wanie ksia, misjonarze, siostry zakonne byli i s jedynymi cznikami ludzi z zapomnianego przez wiat polityki interioru andyjskiego i amazoskiego
zwikszymi orodkami miejskimi, gospodarczymi ipolitycznymi.
Jest faktem, e wostatnich 3 dekadach pomimo rnorakich
trudnoci iprzeszkd ocharakterze politycznym ispoecznym praca
duszpasterska i ewangelizacyjna, nawet w najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych departamentach, nigdy nie zostaa przerwana.
Przez cay ten okres Koci peni swoj posug ewangelizacyjn, stojc po stronie ludzi ubogich iopuszczonych czy zmarginesu spoecznego, organizujc projekty dzieci zulicy, sierocice, budujc orodki
edukacyjne iformacyjne.
Bardzo wielki wkad na tym polu maj salezjanie, ktrzy zPeru
s zwizani od roku 1891. Prowadz szkoy zawodowe iwarsztaty pozwalajce modym Peruwiaczykom zdoby konkretny zawd. Przykadem moe by placwka misyjna w Piura, pooona na piaskach
pustyni na pnocy kraju, gdzie mieci si orodek Bosconia, bdcy
zarazem orodkiem wychowawczym, medycznym oraz oratorium dla
ponad 150 dzieci. Nieprzypadkowe jest jego usytuowanie wdzielnicy
owiele mwicej nazwie Nueva Esperanza13. Wrzeczywistoci to dzielnica ndzy, graniczca zdzielnicami owyszym statusie spoecznym.
Przemoc, narkotyki, kradziee inapaci stanowi wtym rodowisku
co tak normalnego, jak pjcie do kina albo McDonaldsa wdzielnicach bogatych.
Winnym miejscu wPeru stworzono na potrzeby dzieci zulicy orodek pod nazw Otwarty Dom Ksidza Bosko, gdzie schronienie znalazo okoo 120 chopcw, ktrzy nierzadko byli czonkami
piranii, czyli band wczcych si po ulicach idopuszczajcych si
rozboju ikradziey14. Wsparcie, jakie otrzymuj dzieci, mona okreli
jako kompleksowe. Opieka ipomoc, zapewniana przez salezjanw, nie
ogranicza si jedynie do podstawowych potrzeb dzieci, takich jak wy13
14

Misyjny wiat ksidza Bosko, dz. cyt., s. 86-87.


Tame, s. 76.

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

201

ywienie czy opieka lekarska. Wsparcie dla uczestnikw tego projektu


rozciga si na kilka, anawet kilkanacie lat. Najlepszym przykadem
jest zagadnienie wyksztacenia. Chopcy maj moliwo chodzenia do
szkoy i zdobywania wyksztacenia na kolejnych poziomach edukacyjnych czyli od wyksztacenia podstawowego, poprzez zawodowe,
anierzadko a po wysze, akademickie. Wten sposb stwarza si im
szans wyjcia z dotychczasowego rodowiska ycia, naznaczonego
silnymi patologiami spoecznymi. Wpracy tej przestrzega si zasady,
e autentyczna pomoc spoeczna nie moe by jednorazowa ipowierzchowna, powinna te wyzby si wszelkich cech paternalizmu.
Salezjanie, podobnie jak wielu innych ewangelizatorw, zdaj si postpowa wedug zasady: osobom potrzebujcym (dzieciom
imodziey) nie mona tylko dawa, lecz dla ich wasnego dobra naley jednoczenie od nich wymaga, wyznaczajc konkretne do osignicia cele. Naley stawia wymagania ipomaga te wymagania zrealizowa wmyl powiedzenia: nie wystarczy da godnemu ryb,
ale naley da mu wdk inauczy si ni posugiwa. Odwoanie do
obrazu zwdk mogoby jeszcze zosta uzupenione ojeden dodatkowy aspekt: chodzioby o wskazanie miejsca, gdzie mona owi, poniewa moliwoci korzystania z przysowiowej wdki s zazwyczaj
bardzo ograniczone. Modzi ludzie z wyksztaceniem zawodowym,
anawet wyszym, czsto nie maj szans wykorzystania swoich talentw oraz zawodowego przygotowania. Bezrobocie, korupcja, przemoc,
niestabilno gospodarcza ipolityczna s zazwyczaj czynnikami ograniczajcymi wznacznym stopniu jakikolwiek progres wwymiarze jednostkowym, rodzinnym czy spoecznym. Nie powinno zatem dziwi,
e wielu uczestnikw projektu dzieci zulicy utrzymuje bliszy lub
nieco luniejszy kontakt zsalezjanami iich orodkami. Wielu ztych,
ktrym udao si zdoby dobr prac, zaoy rodzin, awansowa
whierarchii spoecznej, stanowi dla innych dobry przykad; jako odpowiedzialni rodzice, penicy odpowiedzialne funkcje spoeczne ipolityczne, maj moliwo skutecznego oddziaywania na innych.
Nie tylko salezjanie, ale rwnie franciszkanie, jezuici i wiele
innych zgromadze prowadzi prac ewangelizacyjn wslumsach wielkich miast, pord ludzi zmarginesu spoecznego, ludzi biednych iwyzyskiwanych (campesionos, mineros). Istotn cech tej posugi Kocioa
jest jej stao i przewidywalno, tj. obecno permanentna. Koci
podejmuje si bowiem zada, ktrych nie podejmuj si albo, innymi
sowy, ktre wrcz zaniedbuj kolejne ekipy rzdowe wLimie. Stao
si wszak niejako tradycj, e kolejne rzdy rozwizuj swoje problemy rzdowe, wykazuj natomiast brak wikszej determinacji, aby

202

Tomasz Szyszka SVD

zadba iautentycznie zatroszczy si oegzystencjalne problemy ludzi,


zwaszcza tych zinterioru. Luk t, na ile potrafi, wypenia po czci
Koci, bdc bardzo blisko konkretnych ludzi w andyjskich i amazoskich osiedlach oraz rodowiskach wielkomiejskich. Wprzeciwiestwie do przedstawicieli polityki, Koci jest nie tylko dla ludzi, ale
nade wszystko jest zludmi. Wanie ta cecha charakteryzuje osoby
wewangelizacj integraln zaangaowane; wysoko ceni j iadresaci
udzielanej pomocy.
Koci wPeru, uwzgldniajc wyzwania iwychodzc naprzeciw potrzebom spoecznym, bardzo mocno rozwin duszpasterstwo
socjalne (pastoral social). Wramach tej inicjatywy wroku 2007 Komisja
Socjalna przy Episkopacie Peruwiaskim zainicjowaa kolejny, nowy
projekt, ktrego celem jest zapoznanie spoeczestwa peruwiaskiego z nauk spoeczn Kocioa. Przedsiwzicie ma by realizowane
poprzez krtkie programy radiowe, zwykorzystaniem infrastruktury
rozgoni komercyjnych, diecezjalnych, parafialnych iwsplnotowych
(w sumie prawie 200 rozgoni). Zasadniczo dy do przedstawienia
izapoznania wszystkich wiernych znauk Kocioa wtak wanej, azarazem trudnej ikonfliktowej wPeru dziedzinie, jak cele imetody pracy wzaangaowaniu spoecznym. Przedstawiajc w projekt, biskup
Ricardo Garca Garca, przewodniczcy Komisji Socjalnej, wskazywa
na konieczno budowania spoeczestwa bardziej sprawiedliwego
i bardziej solidarnego15. Wydaje si, e upowszechnienie nauki spoecznej Kocioa bdzie wymagao jeszcze sporo czasu, lecz stanowi
te bdzie mocny impuls do refleksji ibodziec do podejmowania nowych zobowiza. Pytanie, jakie si tutaj jawi, dotyczy stanowiska kolejnych elit rzdzcych wobec tego typu projektw.
2.2. Promocja ludzka wokresie napi spoecznych
Jedn z waniejszych kwestii w dziedzinie ewangelizacji jest
autentyczna solidarno z ludmi, tzw. compromiso con el pueblo. Na
czym owa solidarno ewangelizatorw miaaby polega albo jak winna by realizowana? Pojawia si tutaj uzasadniona obawa: czy autentyczna solidarno nie zostanie odebrana jako dziaalno polityczna.
Okazuje si bowiem, e zaangaowanie bardzo ostrone iwywaone,
tj. ograniczone do pracy duszpasterskiej, moe by odczytane jako
przejaw konformizmu. Konkretnym przykadem jest sytuacja z roku
1991, kiedy to arcybiskup Cipriani stwierdzi, e Koci nie moe akPor. Agencia Fides [on-line], www.compendiodoctrinasocial.com [dostp:
06.11.2007].

15

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

203

tywnie wczy si w walk o pokj w Peru; Koci, jak podkrela,


straci swoje znaczenie, jeeli opuci paszczyzn wiary, edukacji, ycia
duchowego istanie si jeszcze jedn organizacj polityczn. Za te sowa posypaa si lawina oskare pod adresem Kocioa, ktry jakoby
umywa rce i nie chce si zaangaowa po stronie ludzi potrzebujcych. Paradoksalnie za mocne zaangaowanie Kocioa na rzecz osb
potrzebujcych byo i jest odbierane jako wkraczanie Kocioa na teren polityki. Symptomatyczne s pod tym wzgldem dwa przypadki:
pierwszy dotyczy Puno zlat 80., adrugi Piura zroku 2007.
Wlatach 80. wPuno, zwaszcza na pnocy departamentu, na
obszarach zamieszkaych w zdecydowanej wikszoci przez campesinos, dopuszczano si okrutnych przeladowa i nagminnie amano
prawa czowieka. Jednym ze wiadkw tej trudnej sytuacji by ksidz
Luis Zambrano Rojas, ktry podj tam prac wroku 1982. Wieniacy
padali ofiar zamachw iprzeladowa. Ksidz Luis oraz jego wsppracownicy zdawali sobie spraw, e sytuacja wymaga zdecydowanego izorganizowanego przeciwdziaania. Wtym celu 17 padziernika
1986 roku powsta pod patronatem Kocioa Wikariat Solidarnoci
(Vicara de la Solidaridad), stawiajcy sobie za cel ochron iobron praw
czowieka. Chodzio przede wszystkim o osoby najbiedniejsze, ktre
nie miay moliwoci dochodzenia swoich praw, poniewa ich gos nie
by syszany. Koci, stojc po stronie tyche ludzi, znalaz si wtrudnym pooeniu, gdy ciemieni byli ofiarami terrorystw (partyzantw), ale te wojska ipolicji. Std Koci musia si upora znaciskami
iszantaami zobydwu stron, tym bardziej, e chodzio otakie sprawy,
jak reforma rolna, poszanowanie wasnoci wsplnotowej i osobistej.
Wopinii ksidza Luisa Zambrano jedynie Koci mia moliwo organizowania manifestacji, spotka, kursw formacyjnych, tj. tworzenia
wsplnoty ludzi wierzcych, ktrzy modlili si, wzajemnie si wspierali iwsplnymi siami dyli do wyznaczonego sobie celu.
Trudnym problemem okazaa si kwestia edukacji iformacji liderw. Wielu campesinos chtnie brao udzia wszkoleniach ikursach,
majc moliwo podniesienia swojego poziomu wyksztacenia, zdobycia teoretycznej ipraktycznej wiedzy. Zaangaowanie Kocioa na tej
paszczynie byo niewtpliwie bardzo konkretne idoceniane przez ludzi. Zwikszajca si liczba osb po kursach edukacyjnych iformacyjnych (liderw) stanowia jednak coraz wikszy problem zdwch co
najmniej powodw. Ludzie, ktrzy koczyli kursy formacyjne, stawali
si zazwyczaj lokalnymi (wioskowymi, regionalnymi) liderami; posiadali wiksz wiedz, byli bardziej samodzielni, aco si ztym wie:
nie byli ju tak ulegli agitatorom politycznym iideologicznym. Jednym

204

Tomasz Szyszka SVD

sowem przestawali by osobami, ktrymi mona atwo i skutecznie


manipulowa, ktre mona zastrasza ideologicznym wielosowiem.
Wszystko to powodowao, e tak poszczeglne osoby, jak icae
grupy staway si celem atakw terrorystw, a rwnoczenie byy
postrzegane przez wojsko ipolicj jako potencjalni wsppracownicy
grup lewicowych. Najtrafniej chyba oddaje to stwierdzenie H. Nouwena: czsto ksztacenie oznacza przygotowanie do mczestwa16. Na
celowniku terrorystw przez bardzo dugi okres znajdowali si nie tylko uczestnicy owych kursw, ale rwnie duszpasterze, wykadowcy
iformatorzy. Tote przygotowujcy iprowadzcy takie kursy ksia
diecezjalni, zakonnicy izakonnice, osoby wieckie stawali si niewygodni dla strony wojujcej, lecz take dla niektrych hierarchw kocielnych. Susznie i niesusznie krytykowano ich za zafascynowanie
lewicowoci, posdzano ouleganie teologii wyzwolenia, anawet nazywano zdrajcami Kocioa. Cho zpewnoci wielu byo ksiy problematycznych, wydaje si, e wikszo autentycznie angaowaa si
po stronie ludzi potrzebujcych. Byli to ksia, ktrzy dyli do tego,
aby wcieli w ycie nauk spoeczn Kocioa. Ich problem polega
gwnie na tym, e realizowali te wysiki nie wsprzyjajcych warunkach pokoju, ale w tyglu napi o charakterze politycznym, spoecznym i militarnym. W takich ekstremalnych okolicznociach wszelkie
zaangaowanie albo brak zaangaowania nioso ze sob moliwoci
czynienia dobra, a zarazem popeniania bdw. Z dugiej listy osb
zaangaowanych wformacj liderw wynika, e kilku znich ponioso
mier, wielu byo przeladowanych itorturowanych, natomiast bardzo wielu nie ugio si pod naciskiem grb i wytrwao na swoich
placwkach, nie opuszczajc ludzi wnajtrudniejszych chwilach.
Dlaczego misjonarze zagraniczni byli tak stanowczo krytykowani za swoj dziaalno ewangelizacyjn, nierzadko te przeladowani?
Przyczyn mona wskaza wiele. Jedn znich jest charakter imiejsce pracy misjonarzy. Pracuj oni zazwyczaj winteriorze, lecz rwnie wslumsach, na peryferiach miast, w bardzo trudnych warunkach bytowych,
mieszkajc ipracujc bezporednio wrd ludnoci najbiedniejszej. Sama
ich obecno wtych miejscach, ich zagraniczne pochodzenie (wsparcie
polityczne imaterialne krajw macierzystych) oraz intensywnie prowadzona dziaalno ewangelizacyjno-spoeczna byy i s odbierane jako
zagroenie dla interesw ideologicznych czy politycznych.
Koci organizowa pomoc dla najbiedniejszych i opuszczo16
H. Nouwen, Gracias! Dziennik zAmeryki aciskiej, tum. K. Stankiewicz, Krakw 2006, s. 54-55.

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

205

nych, kursy, warsztaty, seminaria, ktre miay na celu formacj iedukacj ludnoci, aby bya ona wiadoma swoich praw i obowizkw.
Centra edukacyjne i formacyjne (np. Instituto de Pastoral Andina
IPA) stay si miejscami refleksji nad przesaniem ewangelicznym,
jednoczenie za bodcem do odczytania krytycznego bd spojrzenia
na aktualne warunki ycia irozwoju. Tym samym wszystkie wymienione wyej formy spotka iformacji stwarzay warunki do wymiany
dowiadcze, pogldw, do wsplnej refleksji nad przyszoci i do
zastanowienia si, na czym winna polega wspodpowiedzialno
za rozwj (participacin popular) w wymiarze lokalnym, regionalnym
oraz pastwowym. Gdy dyskutowano w orodkach kocielnych na
temat praw czowieka, reformy rolnej, przemian politycznych, rozwoju regionalnego, rozwoju owiaty iopieki zdrowotnej, zajmowano si
problematyk znajdujc si na styku polityki, gospodarki inauki spoecznej Kocioa. Osoby, ktre ukoczyy kursy, miay mocniejsze poczucie przynalenoci do grupy, poniewa tworzyy si kolejne grupy
wsparcia ipoparcia:
Wielu modych ludzi przeszkolonych, aby szerzy Ewangeli,
promowa zdrowie czy zmiany spoeczne, szybko zaczyna by
wiadoma politycznych przyczyn fizycznej, umysowej i duchowej ndzy swoich bliskich. Ta wiadomo czsto prowadzi
ich do bezporedniego zaangaowania si wycie polityczne;
staraj si zosta burmistrzami wrodzinnych miastach lub zdoby jakie stanowisko polityczne17.
Znaczce s sowa wypowiedziane wtrudnym okresie lat 80.
przez biskupa Albana Quinna zSicuani (Cuzco):
Prawa czowieka s naruszane nie tylko przez represje, zabijanie, ale take poprzez istnienie warunkw skrajnej ndzy
i niesprawiedliwych struktur ekonomicznych, powodujcych
wielkie nierwnoci18.
Innym przykadem jest niedawne wydarzenie wPiura (z2007
roku), ktre ukazuje sposoby zaangaowania si Kocioa wrozwizywanie trudnych konfliktw natury spoecznej19.
Wzwizku ze wiatowym wzrostem zapotrzebowania na surowce kopalne, rzd wPeru dy do tego, aby wpobliu Piura rozpoTene, s. 54-55.
A. Quinn, Escog el camino de la vida, reflexiones desde el ande, CEP 1997, s. 69-72.
19
Por. www.Minera y conflictos, El Regional de Piura: 03 de octubre del 2007
[dostp: 15.09.2010].
17
18

206

Tomasz Szyszka SVD

cz eksploatacj bogatych z miedzi imolibdenu. Decyzja wywoaa


protesty ludnoci, stajc si przyczyn coraz wikszych spoecznych
niepokojw. Sygnalizowane problemy byy bardzo rnorodne poczwszy od spraw zwizanych zdewastacj rodowiska naturalnego,
poprzez protesty przeciwko nieliczeniu si z opini miejscowej ludnoci, a po zarzuty amania praw czowieka. Chodzio midzy innymi o przyszo mieszkacw zamieszkujcych tereny przewidziane
pod kopalni oraz o poszanowanie godnoci zapewnienie o godnym traktowaniu ludnoci ipracownikw zatrudnionych wprzemyle wydobywczym. W protestach uczestniczyli rwnie pracujcy na
tych terenach ksia, ktrzy zdecydowanie opowiadali si po stronie
praw miejscowej ludnoci, atym samym niejako wystpowali przeciw
forsowanej polityce rzdu. Na to wszytko naoy si dodatkowo fakt
manipulowania informacjami przez grupy interesu, narzucania opinii
(cakowitego autorytaryzmu), azarazem brak chci do autentycznego
dialogu pomidzy przedstawicielami biznesu irzdu zjednej strony,
a miejscow ludnoci z drugiej strony. Niepoprawnie politycznie
stanowisko przedstawicieli Kocioa doprowadzio do tego, e sam
prezydent wostrych sowach skomentowa czy raczej skrytykowa zachowanie Kocioa. Bardzo znamienna w tym kontekcie okazaa si
wypowied arcybiskupa Luisa Bambary (byego przewodniczcego
Konferencji Biskupw Peruwiaskich), ktry uczestniczy 10 wrzenia
jako zaproszony mediator w spotkaniu premiera Jorgea del Castillo
zprzedstawicielami lokalnych wadz wPiura. Powiedzia wtedy:
Jednego dnia prezydent wystpuje przeciw Kocioowi, anawet atakuje Watykan. Zaraz potem jestem proszony opodjcie
si zadania mediacji pomidzy rzdem awadzami lokalnymi.
Tego nie rozumiem20.
Sytuacj, wjakiej znalaz si arcybiskup Luis Bambara, uzna
mona za bardzo symptomatyczn dla Peru. Koci czsto jest mocno krytykowany za swoje zaangaowanie na paszczynie spoecznej,
azarazem proszony opomoc wrozwizywaniu kolejnych problemw
spoecznych. Tym samym zostaje do pewnego stopnia wcignity
wpolityk kolejnych ekip rzdowych.
Nie bez znaczenia wydaje si tutaj list Konferencji Biskupw
Peruwiaskich (CEP) z 19 wrzenia 2007, zatytuowany Para un rostro
Humano de la minera (Ku ludzkiemu obliczu grnictwa)21. Dokument
www.bcasas.org.pe/prensa/2007/09/20/bambaren-cuestiona-a-garcia-poratacar-a-la-iglesia [dostp: 15.10.2007].
21
www.pospost.blogspot.com/2007/09/alan-garca-se-enfrenta-la-iglesia.html
20

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

207

przedstawia stanowisko biskupw peruwiaskich w odniesieniu do


polityki rzdu Alana Garcii wkontekcie rzdowych planw isposobw promowania przemysu wydobywczego wPiura; wspomina take
opotrzebie stworzenia klimatu zaufania idialogu, ktry poszukiwaby
adekwatnych kanaw komunikacji, bazujcych na zrozumieniu wzajemnych potrzeb iobaw, de ilkw. Dlatego biskupi jednoznacznie
wskazuj na konieczno wsuchiwania si rzdu wobawy drugiej strony oraz przestrzegania wolnoci. Wlicie tym mowa oludzkim obliczu
grnictwa wPeru, co naley odczytywa jako dowd troski oposzanowanie praw czowieka iposzanowanie godnoci pracownika, ktrego nie
naley traktowa instrumentalnie wcelu uzyskania jak najwikszych zyskw przy minimalnym nakadzie rodkw ipac. Istotnym elementem
listu skierowanego do rzdu peruwiaskiego jest te przekonanie oniezbdnoci budowania wPeru kultury pokoju woparciu osprawiedliwy dialog itolerowanie odmiennych opinii, aby wszyscy mieli dogodne
warunki imoliwoci rozwoju osobistego, by mogli si cieszy dobrem
wsplnym. Ten krtki (kilkunastozdaniowy), jake wany dokument
CBP dowodzi, e Koci wPeru jest wyczulony na sprawy spoeczne
i odwanie zabiera gos w kwestiach niesprawiedliwoci. Tekst dokumentu odznacza si te autentycznoci stara orozwj idobro kraju,
ale nade wszystko odobro iposzanowanie godnoci Peruwiaczykw.
W kontekcie opisanych wydarze na uwag zasuguje inny
jeszcze szczeg. Ot kilkanacie miesicy wczeniej prezydent elekt
spotka si z biskupami zgromadzonymi na Konferencji Biskupw
Peruwiaskich (CEP). Z ust nowego prezydenta Alana Garci Preza pady wzniose sowa o jego szacunku i uznaniu dla Kocioa katolickiego. Wybrany po raz kolejny prezydentem Peru Garca Prez
owiadczy, e sumienie chrzecijaskie kae mu pozosta wiernym
czonkiem Kocioa isuy Kocioowi wPeru, jak rwnie wspiera
wszelkie chrzecijaskie inicjatywy (en mi condicin de cristiano siempre
estar en devocin y servicio ala Iglesia del Per y alas causas cristianas de
mi pas). Na zakoczenie spotkania przewodniczcy CEP wrczy nowemu prezydentowi bardzo symboliczny upominek w postaci Compendio de la Doctrina Social de la Iglesia, wyraajc nadziej, e wtrakcie
piastowania urzdu bdzie mia on zawsze na uwadze nauczanie Kocioa wdziedzinie spoecznej. Na konferencji prasowej po tym spotkaniu prezydent jeszcze raz wskaza rol, jak odegra Koci katolicki
wPeru wbudowaniu iumacnianiu demokracji22.
[dostp: 15.10.2007].
22
www.aciprensa.com/noticia.php?n=12949 [dostp: 15.10.2007].

208

Tomasz Szyszka SVD

Dowiadczenia z Puira pokazay jednak, e duchowa wi


i uznanie dla nauki spoecznej Kocioa moe by dla polityka zadaniem zbyt trudnym. Wodpowiedzi na krytyk Kocioa wodniesieniu
do napitej sytuacji w Piura prezydent skrytykowa przedstawicieli
Kocioa za mieszanie si do polityki izaproponowa, aby zagraniczni
ksia udali si do swoich krajw macierzystych, by tam prowadzi
rewolucj. Rozptaa si te dyskusja na temat autonomii katolickich
rozgoni radiowych, gdzie gono pytano o to, czy biskup bd jakie zgromadzenie (np. jezuici) moe dysponowa rozgoni radiow. Przyczynkiem do dyskusji byo zaangaowanie si radia Cutival
wrozpowszechnienie wiadomoci otrudnej sytuacji grnikw imieszkacw Piura. Po raz kolejny miao si okaza, e pomoc spoeczna
Kocioa ikocielne rodki masowego przekazu s tolerowane, anawet
mile widziane dopty, dopki nie staj si rdem krytyki wadz
postrzega si je wwczas jako zagroenie dla aktualnej polityki rzdu.
Tym istotniejsza wydaje si inicjatywa Kocioa wPeru, ktry
pomimo trudnoci i wielu nieporozumie od kilku lat przygotowuje
tzw. Semana Social (Tydzie Socjalny). Wroku 2007 zorganizowano
go ju po raz dziewity. Przedsiwzicie ma swoj wag, poniewa
kadorazowa jego celebracja jest okazj do przypomnienia nauki spoecznej Kocioa, zaproszenia innych do wsppracy na paszczynie
promocji ludzkiej, zapoznania zbogat dziaalnoci Caritasu czy Komisji Socjalnej Episkopatu, omwienia aktualnych bolczek oraz do
podjcia tematyki zwizanej zedukacj, ochron zdrowia.
3. Pitno terroryzmu iteologii wyzwolenia
Najbardziej (cho na pozr tylko) znan, a zarazem najboleniejsz kwesti ostatnich trzech dekad stanowi konfrontacja peruwiaskiego Kocioa z problematyk spoeczn w kontekcie terroru
sprowokowanego przez wojujce frakcje ugrupowa lewicujcych (komunistycznych) na czele zSendero Luninoso (wietlisty Szlak). Frakcja
ta zwalczaa Koci idya do jego zniszczenia, aco najmniej do mocnego ograniczenia wpywu Kocioa na ludzi biednych, gwnie winteriorze kraju. Pytanie, ktre si tutaj nasuwa, dotyczy tego, jak to moliwe, e wlatach 80. i90., wtakim kraju jak Peru gdzie 98% ludnoci
uznaje si za chrzecijan (93% to katolicy), mia miejsce dramat terroru
wietlistego Szlaku? Tysice ludzi wwczas cierpiao i zgino z powodu brutalnych dziaa organizacji lewackich oraz bezpardonowego
zwalczania ich przez siy rzdowe. Jak to moliwe, aby wkraju, gdzie
Koci by niebagateln si spoeczn, doszo do takich tragedii?

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

209

3.1. Terror wietlistego Szlaku


rodowiska intelektualne wPeru od koca lat 70. znajdoway
si pod ogromnym wpywem ideologii marksistowskiej23. Byo to moliwe zkilku wzgldw. Wlatach 1968-1979 rzdy wPeru sprawowali
socjalici. Na uniwersytetach mocno zakorzeni si socjalizm i marksizm, co powodowao, e kolejne roczniki absolwentw uczelni zostay
niejako naznaczone stygmatem tyche ideologii. Zbiegiem czasu wietlisty Szlak stawa si coraz silniejszy idobrze osadzony przynajmniej
wniektrych departamentach. Szukano dostpu szczeglnie do ludzi
modych, studentw, pracownikw administracji pastwowej, zabiegajc oich poparcie iwspprac. To pozwalao wietlistemu Szlakowi
na rozbudowywanie zaplecza do dalszej walki24.
Prezydent Alan Garca Perz (przewodniczcy rzdzcej
wPeru partii politycznej APRA) wokresie swojej pierwszej prezydentury nie wypracowa jednoznacznej strategii walki, nie ograniczy nawet wpyww wietlistego Szlaku oraz Ruchu Rewolucyjnego Tpac
Amaru (Movimiento Revolucionario Tpac Amaru). Stao si tak,
poniewa lewicowo-nacjonalistyczny rzd APRA (o nastawieniu antyimperialistycznym, demokratycznym ipopularnym) by przewiadczony, e, przejmujc wadz wkraju, bez wikszych trudnoci skoni
terrorystw do zoenia broni. Przekonanie opierano na zaoeniu, e
ruchy lewicujce stanowi reakcj na polityk wczeniejszych rzdw
ipo dojciu do wadzy apristw zrezygnuj zwalki. Jak pokazaa historia, stanowisko byo zupenie bdne; bardzo wielu Peruwiaczykw
stracio ycie, innych torturowano, kraj za pogry si wchaosie.
W ocenie sytuacji stosunku senderystw do Kocioa popeniono jeszcze inny bd. Przyjmujc za punkt wyjcia stwierdzenie, e
Peru jest krajem na wskro katolickim, uwaano, e wietlisty Szlak
nie zaatakuje Kocioa, chyba e dopiero na samym kocu, tj. po zniszczeniu wszystkich pozostaych instytucji dziaajcych w Peru. Wielu
miao tak nadziej, ale okazaa si ona ponna. W tamtym okresie
kardyna Juan Landzuri uy nawet przenoni, mwic, e Koci
bdzie deserem (el postre) dla wietlistego Szlaku. Nadzieja zostaa
jednak szybko zniszczona brutalnym zamordowaniem ksidza Victora
Acua Crdenasa w Ayacucho. Gdy trzech czonkw grupy terrorystycznej pojawio si wkaplicy pod wezwaniem w. Magdaleny wAy23
P. aciski, Peru pomidzy populizmem aliberalizmem, Warszawa 2006, s. 107113.
24
Por. M. niadecka-Kotarska, By kobiet w Peru (1980-2005), CESLA 2006,
s. 19-44.

210

Tomasz Szyszka SVD

acucho, jeden znich strzeli trzy razy wplecy odprawiajcego wanie


Msz wit ksidza Victora Acua Crdenasa. mier ksidza bya
swoistego rodzaju znakiem i jednoznacznie brzmicym przekazem,
e wietlisty Szlak nie boi si Kocioa i bdzie zwalcza, mordowa
tych wszystkich, ktrych, wedug kryteriw swojej ideologii, uzna za
stosowne. Pierwsza ofiara zawinia tym, e pomagaa ludziom najbiedniejszym, a konkretnie: organizowaa projekty alimentacyjne dla
wieniakw. Z biegiem czasu wielu przedstawicieli Kocioa, w tym
wielu misjonarzy, znalazo si na czarnej licie wietlistego Szlaku.
Kilkunastu ksiy zgino, sporo natomiast stracio zdrowie, stajc si
niezdolnymi do dalszej, aktywnej, penej powicenia pracy ewangelizacyjnej.
Klasycznym przykadem przeladowania Kocioa w tym
okresie jest tragiczne wydarzenie z Pariacoto z udziaem misjonarzy
polskich. Wieczorem 9 sierpnia 1999 roku kilkunastu zamaskowanych
mczyzn zugrupowania wietlistego Szlaku wyprowadzio zkocioa iwywiozo dwch polskich franciszkanw, ojcw Michaa Tomaszka
(30 lat) oraz Zbigniewa Strzakowskiego (33 lata). Jak si miao okaza,
wywieziono ich w poblie wioski Pueblo Viejo i pnym wieczorem
zamordowano jako sugusw imperializmu strzaami w ty gowy
i plecy. Podczas pochwku w kociele w Pariacoto biskup Luis Barbaren powiedzia wswoim kazaniu: Gosili sowa Jezusa Chrystusa,
bronili pokoju, ycia igodnoci czowieka. Zginli za wiar. Paradoks
polega na tym, e dla jednych zginli jako imperialici (przedstawiciele imperializmu), awocenie innych, jako wiadkowie Ewangelii.
Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej wLimie, dr T. Mulicki, wlicie
do prowincjaa ojcw franciszkanw wKrakowie napisa wtedy:
Trzeba przy tym pamita, e sytuacja spoeczno-polityczna
w Peru jest niezwykle napita i skomplikowana, e na rozlegych obszarach wadza oficjalna istnieje jedynie nominalnie,
za w rzeczywistoci znajduj si one pod kontrol uzbrojonych oddziaw antyrzdowych, ornej zreszt orientacji25.
Tragiczne zdarzenie wPariacoto ukazuje, e misjonarze poprzez swoje zaangaowanie wsprawy socjalne iposug misyjn, wyraajc si sta obecnoci pord ludzi ubogich zamieszkujcych
odlege wioski interioruc sowem: poprzez opowiedzenie si po stronie ludzi potrzebujcych byli postrzegani jako element nieprzychylny, anawet niebezpieczny dla partykularnych interesw. Wielu znich
25

Por. Z. Gogola, Wperuwiaskie Andy zpokojem idobrem, Krakw 2001, s. 304.

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

211

spotykao ispotyka si nadal wswojej codziennej pracy nie tylko zproblemami socjalnymi; wielu ma rwnie styczno zproblematyk przemocy, korupcji, handlu narkotykami. Niektre parafie le bowiem na
szlakach przemytniczych albo narkotykowych jak wanie Pariacoto,
usytuowane na trasie zHuaraz do Chimbote26.
Sytuacja Kocioa wPeru wlatach 80. bya bardzo trudna. Dlatego te wlicie nuncjusza apostolskiego wPeru, Lugi Dossena, do przeoonego prowincjalnego franciszkanw wPolsce mona przeczyta:
Koci wPeru nie moe zaprasza nowych misjonarzy ani ich
sprowadza. Myl, e tu jest potrzebne osobiste idobrowolne
podjcia ryzyka ze strony zainteresowanych misjonarzy, ktrzy
wobec Boga pragnliby wtej sytuacji ofiarnie podj prac27.
3.1.1. Koci wokresie przemocy
Wsierpniu 2006 roku zostaa opublikowana ksika pod tytuem Ser Iglesia en tiempos de violencia, czyli By Kocioem w okresie
przemocy, wydana przez Instytut Bartolom de Las Casas w Peru.
Omiu autorw omawia w niej wydarzenia wojny domowej w Peru
w latach 1980-2000, ze szczeglnym uwzgldnieniem roli Kocioa,
jak odegra on w tamtej epoce, zwaszcza w departamentach Puno,
Cuzco, Junn, Lima oraz Pucallpa. Gwnymi protagonistami s przede
wszystkim biedni ludzie zinterioru, ktrzy dziki wsparciu ipomocy
Kocioa stawiali czoo fali przemocy, stajc si take obrocami praw
czowieka. Autorzy podkrelili odwag izaangaowanie wielu kapanw, ktrzy w najtrudniejszym i najbardziej niebezpiecznym okresie
przemocy nie opucili swoich parafii. Stanowili tym samym wsparcie
dla tamtejszych ludzi, azarazem swoistego rodzaju zapor przed jeszcze gwatowniejszym ibrutalniejszym traktowaniem wieniakw. Tak
wieccy wierni, jak ikapani byli tymi, ktrzy denuncjowali nagminne
amanie praw czowieka: tortury, zaginicia, mordy. To oni byli najczciej ipierwszymi osobami, ktre miay moliwo udzielenia pomocy czy wsparcia samym pokrzywdzonym iich rodzinom. Samarytaska posuga wymagaa odwagi i determinacji, zwaszcza zwaywszy
na fakt, i sprawcami przemocy byli partyzanci ze wietlistego Szlaku i Movimiento Revolucionario Tpac Amaru (MRTA) oraz wojsko
ipolicja. Zaangaowanie si po stronie pokrzywdzonych zawsze wic
J. Piotrowski, Omielili si pj zEwangeli, Warszawa 2002, s. 29; Z. Gogola,
Dziaalno misyjna, dz. cyt., s. 254-255.
27
Por. Z. Gogola, Wperuwiaskie Andy, dz. cyt., s. 308.
26

212

Tomasz Szyszka SVD

stwarzao niebezpieczestwo bycia potraktowanym jako niewygodny


element.
Wydaje si, e nikomu nie zaleao na promowaniu Kocioa
przeladowanego czy umczonego. Chodzio po prostu owierno
powoaniu iposaniu ewangelicznemu, wedug motta: czowiek jest
drog Kocioa. Wielu obserwatorw pielgrzymki Jana Pawa II do
Peru wroku 1988 wyraao zdziwienie zpowodu gorcego pragnienia
papiea spotkania si z wiernymi w Ayacucho i podjtych w zwizku ztym rodkw bezpieczestwa. Miejsce, gdzie pojawi si papie,
miao przypomina twierdz, a dostp do osoby papiea by mocno
utrudniony. To, co budzio wtedy zdziwienie ikrytyczne komentarze,
znalazo swoje uzasadnienie dopiero w roku 2006, kiedy ujawniono
blisze dane otym, e wietlisty Szlak przygotowywa zamach na ycie papiea Jana Pawa II. Tym bardziej jednoznacznie brzmi sowa
papiea wypowiedziane wtedy wAyacucho:
Zaleao mi na tym, aby podczas mojej podry apostolskiej
do Peru nie zabrako wizyty wAyacucho. Pragn poprzez ni
przybliy si do cierpie mieszkacw tego okrgu, skierowa do was sowa zachty i przyczyni si do upragnionego
pojednania28.
Pobyt Jana Pawa II w Ayacucho by sol w oku wczesnym
terrorystom z organizacji wietlisty Szlak. Papie pomimo licznych
trudnoci iprzeciwnoci odwiedzi miasto ispotka si zjego mieszkacami; uczyni gest solidarnoci, wykorzystujc zarazem okazj, aby
opowiedzie si po stronie ofiar atakw terrorystycznych, skrytykowa
ideologi imetody wietlistego Szlaku. Papie powiedzia wwczas:
Nie moecie rujnowa ycia waszych braci. Nie moecie dalej
sia paniki wrd matek, on icrek, zastrasza starcw. Nie
moecie stale grozi mierci osobom starszym. Nie tylko oddalacie si od drogi, jak swym yciem wskazuje Bg Mioci,
lecz rwnie przeszkadzacie wrozwoju waszego narodu. Bezlitosna logika przemocy prowadzi donikd! [] Jeeli waszym
celem jest Peru bardziej sprawiedliwe i braterskie, szukajcie
drg dialogu, a nie przemocy. [] Koci odrzuca przemoc
terroryzmu i walki partyzanckiej, okrutn i niekontrolowan.
Waden sposb nie mona usprawiedliwi zbrodni jako drogi do wyzwolenia. [] Dlatego apeluj do was usilnie, z b28
Jan Pawe II, Pokj rodzi si ze sprawiedliwoci. Spotkanie zwiernymi wAyacucho,
[w:] tene, Nauczanie Papieskie, dz. cyt., s. 211.

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

213

lem wsercu, ajednoczenie ze stanowczoci inadziej, bycie


przemyleli wybr drogi, na ktr wkroczylicie29.
Reakcja Kocioa i spoeczestwa na akty terroru przybieraa
rne formy. Jedn zmetod walki zprzemoc bya praca zmodzie
uwraliwienie modych ludzi na konsekwencje wspierania organizacji lewackich albo wstpowania do nich. Chciano te przeciwdziaa
agresywnej propagandzie rozpowszechnianej przez senderystw oraz
zdecydowanie potpi wszelkie ataki terrorystyczne.
Wmiejscowoci Juli, nad brzegiem jeziora Titicaca, 15 listopada w1981 roku przygotowano pierwsz manifestacj przeciwko aktom
terroru. Zaproszono chrzecijan zcaego Peru, aby wpokojowy sposb
odpowiedzie na pierwsze ataki terrorystyczne. Gwnym impulsem
zorganizowania tego dnia by, dokonany przez czterdziestu zamaskowanych mczyzn, atak z19 wrzenia tego roku na Instytut Edukacji
Wiejskiej wJuli. Organizatorzy marszu mieli wiadomo, e ich inicjatywa moe przynie nieprzewidziane skutki. Na pocztku rodzio
si wiele pyta bez jasnej odpowiedzi. Nikt bowiem nie wiedzia, czy
taka forma protestu polepszy czy pogorszy ju itak napit sytuacj.
Nikt nie wiedzia, czy ludzie odwa si przyby iwzi udzia wtej
manifestacji; czy bd prowokacje ze strony terrorystw albo rzdu;
czy bdzie poparcie hierarchii kocielnej; ijakim echem odbije si w
dzie modlitw. Zdawano sobie jednak spraw, e manifestacja bdzie
wanym znakiem tego, i Koci stoi po stronie ludzi przeladowanych inie pozwoli si zepchn do przysowiowej zakrystii.
Ku zaskoczeniu organizatorw 15 listopada przybyo okoo 5
tysicy campesinos. Uczestnicy zgromadzili si najpierw przed Instytutem, gdzie mia miejsce pierwszy atak terrorystyczny, anastpnie przeszli do katedry. Bya to wielka manifestacja solidarnoci iwzajemnego
wsparcia, ukazujca niebagateln rol, jak odgrywa posuga ewangelizacyjna Kocioa na tym obszarze, oraz odbir tej posugi przez miejscow ludno. Okazao si te, e bardzo wanym czynnikiem stao
si poparcie udzielone przez biskupa; dziki niemu poszczeglne wikariaty mogy organizowa wiksze grupy wiernych. Pi lat pniej
(w roku 1986) w Puno, w podobnym marszu wzio udzia rwnie
ponad 5 tysicy osb.
Wtamtym okresie odbya si iinna, wymagajca przypomnienia inicjatywa. Na zorganizowanym pod hasem Puno chce pokoju
sympozjum zdecydowanie krytycznie odniesiono si do metod przemocy stosowanych przez ideologw wietlistego Szlaku. Na uwag
29

Tene, s. 215.

214

Tomasz Szyszka SVD

zasuguje take zdarzenie z21 maja 1989 roku, kiedy to zostaa zaatakowana wasno kocielna: Instytut Edukacji Wiejskiej w Waqrani
(Instituto de Educacin Rural IER Waqrani). Analogicznie do wczeniejszych sytuacji jednoznacznie potpiono zarwno ten atak, jak ipozostae popenione morderstwa. Podjto te decyzj okontynuowaniu
dziaalnoci rzeczonego instytutu. Zjednej strony, do terrorystw skierowano odwany komunikat: nie ugniemy si inie zawiesimy naszej
dziaalnoci, ajednoczenie dano wyraz swojej determinacji, aby pomimo szykan i niebezpieczestw dalej ksztaci liderw kocielnych
dla trzech prowincji (Melgar, Carabaya i Sandia). Ich zadanie byo
okrelone jako: praca ewangelizacyjna z uwzgldnieniem promocji
ludzkiej.
Rwnie istotn form przeciwdziaania wpywom ideologii
wietlistego Szlaku stanowio organizowanie Narodowego Dnia Postu iModlitwy oPokj (Jornada Nacional de Ayuno y Oracin por la Paz).
Co roku tysice ludzi gromadzio si pod hasami typu Peru, wybierz
ycie. Inicjatywa ta zrodzia si wlatach 80., aod roku 1985 dzie modlitw opokj urzdzano co roku przez ponad dekad. Celem przedsiwzicia byo podtrzymywanie nadziei ipromowanie dziaa na rzecz
pokoju30.
Innym znaczcym elementem kontestacji dziaa wietlistego
Szlaku stay si marsze Dla ycia iPokoju (marchas Por la Vida y la
Paz). Tysice uczestnikw tych manifestacji wyraao swoj dezaprobat wzgldem okruciestw popenianych na ludzie peruwiaskim.
Demonstracje speniay take wane zadanie opiniotwrcze, poniewa
wpyway na tworzenie si nowej wiadomoci ludzi, zdecydowanych
wyraa swj sprzeciw wobec stosowanych praktyk przemocy. Naley
nadmieni, e sposoby realizacji kolejnych akcji przeciwko przemocy
i amaniu praw czowieka przybieray w poszczeglnych rodowiskach (miastach, departamentach, diecezjach) zrnicowane formy.
Wwikszoci tych inicjatyw brali aktywny udzia przedstawiciele Kocioa, asam Koci postrzegano jako ostoj walki opokj.
3.1.2. Komisja Prawdy iPojednania (CVR)
Terroryzm wietlistego Szlaku, jak ju zasygnalizowano, przez
dugie lata stanowi dla Kocioa wPeru trudne wyzwanie. Pniej za
Koci uwikany zosta wnieatwy proces rozlicze tamtego okresu.
Rozwizaniem wielu bolesnych spraw owego czasu zaja si Komisja
E. Alyaza, Sistematizacin de una experiencia de pastoral social en los aos pasados
en el Per, rkopis nieopublikowany, Lima 1994, s. 8.
30

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

215

Prawdy iPojednania (Comisin de la Verdad y Reconciliacin CVR),


powoana przez rzd peruwiaski31. Do jej zada naleao przebadanie
wszelkich sytuacji zwizanych zpogwaceniem praw ludzkich wokresie terroru wietlistego Szlaku32. Na wyjanienia czekay najpierw dziaania partyzantw wietlistego Szlaku oraz Tpac Amaru, lecz wyjanie wymagay rwnie podejmowane przez wojsko liczne prby
zwalczania partyzantki; zdarzao si bowiem, e tuszowano zbrodnie
popenione przez wojsko rzdowe. Niewybrednej krytyce poddawano te udzia Kocioa wwczesnych wydarzeniach. Wystarczy tutaj
wspomnie, e wiceprezydent Luis Giampietri zarzuci przedstawicielom Accin Social zaangaowanie ipopieranie ideologii wietlistego
Szlaku. Konieczna bya a riposta przewodniczcego Komisji Prawdy
i Pojednania, ktry wskaza wiceprezydentowi niestosowno i bdno jego oceny.
Wojna wewntrzna wPeru trwaa od 1980 do 2000 roku. Wlatach tych rzdy piastowali: Fernando Belaunde (1980-1985), Alan Garca (1985-1990) i Fujimori (1990-2000). Z rk terrorystw wietlistego
Szlaku, partyzantw, grup paramilitarnych, ale take z rk policji
iwojska zgino albo jest uznanych za zaginionych prawie 70 tysicy
osb. Jedn czwart wszystkich ofiar maj stanowi wieniacy (campesinos). To oni najbardziej cierpieli ibyli najbardziej zagroeni atakami
ze strony terrorystw oraz policji iwojska.
Raport kocowy komisji ukaza si wroku 2003 iliczy, bagatela, 8 tysicy stron33. Wraporcie tym znalaza si midzy innymi ocena
zaangaowania Kocioa w wydarzenia tamtego okresu34. Ocena jest
raczej pozytywna, aczkolwiek nie zabrako w niej sw krytycznych,
zwaszcza pod adresem przedstawicieli wadz diecezji Ayacucho, Huancavelica i Apurimac. Szczeglnie ostro zosta oceniony wczesny
arcybiskup z Ayacucho, Luis Cipriano. Komisja stwierdzia: obrona
praw czowieka warchidiecezji Ayacucho podczas tego konfliktu zbrojnego nie bya odpowiednio zdecydowana. Arcybiskupowi zarzucono,
e niejednokrotnie utrudnia prac organizacjom zajmujcych si badaniem popenionych przestpstw, e nie udziela penego wsparcia osobom irodzinom wpotrzebie, e mia te jakoby zaprzecza faktom amania praw czowieka na terenie jego archidiecezji. Sytuacja wwczas
bez wtpienia mao komfortowa wynikaa z braku zgody pomidzy
Por. www.cverdad.org.pe/ifinal/index.php [dostp: 20.10.2007].
M. niadecka-Kotarska, Onieznanych szczegach prac Komisji Prawdy iPojednania (CVR) wPeru, [w:] Ameryka aciska, CESLA, nr 2, 2006, s. 85-88.
33
Por. www.cverdad.org.pe [dostp: 20.10.2007].
34
Por. www.alainet.org/docs/4455.html/ [dostp: 20.10.2007].
31
32

216

Tomasz Szyszka SVD

biskupem ikapanami oraz pomidzy samymi kapanami co do jednolitej strategii wobec przemocy i terroru. Te wewntrzkocielne spory
nie sprzyjay pracy ewangelizacyjnej. Wskutek nieporozumienia pomidzy biskupem zAyacucho ajezuitami, z26 pracujcych tam ksiy
po kilku latach pozostao jedynie dwch. Podobnie rzecz si przedstawiaa wzgldem innych ksiy. rdem napi inieporozumie byy
odmienne pogldy na sytuacj polityczn, inna ocena sytuacji polityczno-spoecznej czy preferowane formy pracy duszpasterskiej.
Pomimo e dokument kocowy Komisji Prawdy iPojednania
podkrela wak rol, jak odegra Koci jako instytucja doceniona
zostaa zwaszcza Akcja Socjalna (Comisin Episcopal de Accin Social
CEAS), nie zabrako wnim jednak opinii kontrowersyjnych. Wjednym zpassusw dokumentu insynuuje si win Kocioa wkontekcie
niepokojw spoecznych wPeru:
[] wszdzie tam, gdzie Koci zosta odnowiony wedug
nauczania Soboru Watykaskiego II oraz konferencji CELAM
zMedellin iPuebla byo, duo wicej wiadomego sprzeciwu
wzgldem ideologii grup wywrotowych, poniewa Koci
rozwin tam duszpasterstwo z uwzgldnieniem yciowych
problemw spoecznych (socjalnych). To wanie zakorzenio
Koci pord lokalnej ludnoci ipozwolio dostrzega pojawiajce si niepokoje oraz zachca do praktykowania sprawiedliwoci iodrzucenia przemocy. Taka bya sytuacja wniektrych diecezjach interioru, jak Cajamarca, Puno, Chimbote,
Huaraz, Piura. Jednake w tych miejscach, gdzie Koci nie
widzia potrzeby wprowadzenia zmian wyznaczonych przez
Sobr Watykaski II, idee wywrotowe znalazy o wiele bardziej podatny grunt do zakorzenienia si. Tak byo w przypadku Ayacucho iinnych diecezji, jak na przykad Abancaya
iHuancavelica35.
Wzakoczeniu mona jeszcze przeczyta nastpujc, bardzo
problematyczn opini CVR: wobliczu mierci icierpienia, jakich zazna lud [], postawa biskupw tych diecezji oznaczaa ciche przyzwolenie albo przemilczenie, co oznaczao niedopenienie swojej misji
izaangaowania duszpasterskiego na paszczynie socjalnej36.
35
Comisin de la Verdad y Reconcilacin, Informe Final, t. III, cap. 3.3, La Iglesia
Catlica y las iglesias evanglicas, s. 385; por. www.cverdad.org.pe/ifinal/index.
php [dostp: 20.10.2007].
36
Comisin de la Verdad y Reconcilacin, dz.cyt., s. 422 [dostp: 20.10.2007].

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

217

T ambiwalentn ocen Kocioa wykorzystuje obecnie peruwiaska lewica, ktra krytykuje ipoddaje wwtpliwo podejmowane przez Koci dziaania, szczeglnie wdepartamentach Ayacucho,
Apurmac iHuancavelica. Krytyk izarzuty formuowane pod adresem
Kocioa mona odczyta jako swoistego rodzaju spr oto, kto przyczyni si tak naprawd do przywrcenia pokoju iporzdku wPeru.
Koci zosta wcignity przez swoich oponentw wdebat dotyczc
tego, kto faktycznie walczy oposzanowanie praw ludzi zagroonych;
kto walczy oprzywrcenie iwprowadzenie pokoju wPeru; kto rzeczywicie by solidarny z ludmi zagroonymi; kto z kim wsppracowa albo kto z kim szed na kompromisy dla dobra sprawy; kto
prawdziwie realizowa nauk spoeczn Kocioa? Moe zatem dziwi,
e wkocowym raporcie Komisji Prawdy iPojednania wymienia si
tylko cz ksiy tych, ktrzy zginli, ktrzy byli maltretowani albo
przeladowani. W odpowiedzi na zarzuty i wobec niedopowiedze
Komisji Prawdy i Pojednania wzgldem Kocioa gos zabra znany
dziennikarz Federico Prieto Celi, publikujc ksik zatytuowan El
trigo y la cizaa.
3.2. Teologia wyzwolenia
Koci musia zmierzy si zideologi marksistowsk wdwojaki sposb. Zjednej strony chodzio gwnie ogrupy intelektualistw
peruwiaskich oraz ich zwolennikw, zafascynowanych ide walki
spoecznej iwalk klasow woparciu ozasady marksizmu. Zbiegiem
czasu zdobywali oni coraz wicej wpyww, siejc ferment wyznawanej przez siebie ideologii. Zdrugiej za strony, problemem bya teologia wyzwolenia wtym gone izdecydowane deklaracje wielu ksiy
i wiernych wieckich, ktrzy, przekonani o susznoci teje teologii,
popierali iwspierali zbrojn walk grup lewicowych. Nie mona przeoczy faktu, e to wanie Peru, akonkretnie Lima jest miejscem, gdzie
Gustavo Gutierrez opracowa swoj ksik Teologia wyzwolenia.
Francuski teolog, Ren Laurentin tak opisywa dokonujce si
zmiany wKociele Latynoskim po Soborze Watykaskim II:
[] postp odbywa si przede wszystkim na szczycie, anie
na dole; [] dotyczy gwnie struktur izasad abstrakcyjnych,
nie za konkretnego ycia. [] Std rozdwik midzy tym,
co oficjalne, a tym, co rzeczywiste, midzy tym, co goszone,
atym, co przeywane37.
37

R. Laurentin, WAmeryce aciskiej po Soborze, tum. G. Kania, Warszawa 1974, s. 14.

218

Tomasz Szyszka SVD

Odpowiedzi na owe wyzwania bya teologia wyzwolenia


Gustava Gutierreza. Powstaa niejako na bazie wczesnej sytuacji spoecznej oraz jako pokosie konferencji CELAM w Medellin38. Autor
wyznacza teologii zadanie przeprowadzenia w kontekcie Ewangelii krytycznej refleksji nad dziaalnoci Kocioa i caego spoeczestwa. W wymiarze praktycznym Koci powinien ogranicza swoje
dziaanie w zakresie katechezy, ycia sakramentalnego czy liturgii,
askoncentrowa si na walce owyzwolenie, zwaszcza ubogich. Teologia wyzwolenia znalaza wPeru wielu zwolennikw, aczkolwiek nie
zostaa pozytywnie zaopiniowana przez Watykan, ato zpowodu zakwestionowania przez ni niektrych elementw nauczania Kocioa
izbyt mocnych konotacji zideologi marksistowsk (walka klas, walka
zbrojna)39.
Dlatego Jan Pawe II, bdc wLimie wroku 1985, przestrzega,
e Koci nie moe opiera si na teorii walki klas, jak zamierzali
przedstawiciele tzw. Kocioa Ludowego. Mwi:
Wprowadzajcie zawsze wwasze ycie iwycie drugich gbok mio do Kocioa ilojalne podporzdkowanie si Jego
nauczaniu. Nigdy nie wprowadzajcie niepewnoci, ale zawsze
pewno wiary. Przekazujcie zawsze prawdy, ktre gosi Urzd
Nauczycielski, anie ideologie, ktre przemin. Aby budowa
Koci, yjcie w witoci. [] Wobec trudnych momentw,
jakie przeywacie w waszym wsplnotowym yciu, wobec
kryzysu waszego spoeczestwa, konieczne jest przystpienie
do odmodzenia ducha moc mioci pochodzcej od Chrystusa. Uzdalnia nas ona do stawiania bez lku czoa przyszoci,
do zaangaowania si wbudow nowego czowieka inowego
wiata. wiata sprawiedliwych i bardziej ludzkich praw, niesptanych zudnymi rozwizaniami materialistycznymi. wiata ludzi otwartych na Boga. Humanizm zawony, obcy wartociom duchowym iBogu, jest rdem ipocztkiem tych wartoci, ktre maj tylko pozory czego lepszego. Czowiek moe
oczywicie urzdza rzeczy ziemskie bez Boga, ale odrzuciwEchem Soboru Watykaskiego II wAmeryce aciskiej bya konferencja CELAM wMedellin wroku 1968, podczas ktrej pracowano nad dokumentami
wedug metody analizy rzeczywistoci: zobaczy oceni dziaa. Na tej
to konferencji zaakcentowano strukturalny charakter zacofania gospodarczego
Ameryki aciskiej iwskazano wiele aspektw niesprawiedliwoci spoecznej,
jakie dotykaj mieszkacw krajw latynoskich.
39
Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja oniektrych aspektach Teologii Wyzwolenia, Rzym 1984.
38

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

219

szy Boga kieruje si przeciwko drugiemu czowiekowi40.


Nie powinno zatem dziwi, e zdecydowana wikszo hierarchw Kocioa peruwiaskiego bya przeciwna teje teologii dochodzio do wewntrzkocielnych sporw odopuszczalne granice akceptacji teologii wyzwolenia, a tym samym o miejsce w Kociele dla jej
zwolennikw, w szczeglnoci tych najbardziej aktywnych i zaangaowanych. Wroku 1984 i1986 zostay wydane dokumenty, wktrych
Watykan odnis si nader krytycznie do teologii wyzwolenia oraz do
deklaracji izachowa niektrych biskupw peruwiaskich, zarzucajc
im zbyt mocne powizania zobowiza ewangelicznych iewangelizacyjnych zpraktyk partii lewicowych. Libertatis conscienctia zroku 1986
mwia jednoznacznie, e biskupi iksia nie powinni aktywnie wcza si wpolityk ani dziaalno socjaln, poniewa jest to dziedzina, ktr maj zaj si wieccy. To samo zostao zauwaone we wczeniejszych dokumentach CEP w roku 1984. Innym wewntrzkocielnym punktem spornym wPeru byo mianowanie przez Rzym nowych
hierarchw, deklarujcych si jako przeciwnicy wszelkich przejaww
teologii wyzwolenia. Taka sytuacja prowadzia oczywicie do wielu
napi, sporw inieporozumie, co jeszcze bardziej utrudniao wypracowanie wsplnego frontu dziaa Kocioa peruwiaskiego wobliczu
konkretnych zagroe iwyzwa.
Trudne warunki spoeczno-gospodarczo-polityczne w Peru
(ndza, przemoc, wyzysk, zniewolenie) miay wic swj udzia wwypracowaniu teologii wyzwolenia; stay si te podatnym gruntem do
zaistnienia wPeru agresywnej ideologii marksistowskiej, reprezentowanej inarzucanej caemu spoeczestwu przez wietlisty Szlak. Koci za przez kilka dekad by konfrontowany zfenomenem teologii
wyzwolenia iterroru lewicowej partyzantki.
4. Rnorodno kulturowa
Wobliczu wspomnianych trudnoci iwyzwa oraz wielu tragicznych wydarze (przemocy, morderstw) minionych dziesicioleci,
na dalszy plan zostay zepchnite inne ciekawe inicjatywy wewntrzkocielne w Peru. Jednym z takich elementw jest kwestia kultury,
tj. poszanowania tosamoci kulturowej ludnoci autochtonicznej
wPeru.
Jan Pawe II, Abycie szli iowoc przynosili. Spotkanie zduchowiestwem, bractwami iorganizacjami katolickimi wLimie (01.02.1985), [w:] tene, Nauczanie Papieskie, dz. cyt., s. 190-191.

40

220

Tomasz Szyszka SVD

Wostatnich dekadach wKociele Latynoskim pojawi si wymg tzw. ewangelizacji kultury (ewangelizacji inkulturacyjnej), ktra
wprawdzie nie wszdzie, ale przynajmniej w niektrych miejscach
znalaza oddwik. Jej celem jest wypracowanie modelu ewangelizacyjnego czcego gbi przesania ewangelicznego zbogactwem tradycji kultur ireligii autochtonicznych. Proces ten nie moe by jednak
oderwany od egzystencjalnych problemw poszczeglnych grup etnicznych, oczym przypomina adhortacja Ecclesia in America:
Jeli Koci w Ameryce, wierny Ewangelii Chrystusa pragnie kroczy drog solidarnoci, powinien zwraca szczegln
uwag na te grupy etniczne, ktre jeszcze dzi s przedmiotem
niesprawiedliwej dyskryminacji. Wefekcie trzeba wykorzeni
wszelkie prby marginalizacji wstosunku do ludnoci indiaskiej. Na pierwszym miejscu zakada to, e powinno si respektowa ich prawo do ziemi ipakty zawarte znimi; jednoczenie
trzeba zaspokoi ich uzasadnione potrzeby spoeczne, sanitarne ikulturalne. Nie mona zapomnie opotrzebie pojednania
midzy ludami indiaskimi ispoeczestwami, wktrych oni
yj41.
Konkretnym przykadem w tym zakresie jest rozwj teologii
andyjskiej, ktra nadaje ton ikoloryt posudze ewangelizacyjnej wAndach iprzyczynia si do powstania Kocioa oandyjskim obliczu (Iglesia con rostro andino). Naturalnie proces to bardzo dugi, wymagajcy
powicenia oraz cierpliwego poszukiwania adekwatnych rozwiza.
Jego priorytetami s: szacunek dla lokalnej ludnoci itradycji; podtrzymywanie lokalnych zwyczajw religijno-kulturowych; wychowywanie wtyme duchu dzieci imodziey, mogce przyczyni si do wytworzenia przyszych rodzimych elit intelektualnych, ktre podejm
si zadania stworzenia Kocioa dogbnie zakorzenionego wtradycji
andyjskiej. Projekt zpowodzeniem realizuje np. IDEA (Instituto de Estudios Aymara) czy Centro de Bartolom de las Casas wCusco.
Do podjcia wymienionych zada zachca Jan Pawe II podczas swojej pierwszej pielgrzymi do Peru. Mwi wtedy:
Wwaszym kraju znaczenia szczeglnego nabiera take ewangelizacja kultury, majca na celu zapodnienie kultury duchem
Ewangelii, wktrej tkwi jej wielowiekowe korzenie. [] Pod
Jan Pawe II, Adhortacja apostolska Ecclesia in America (1999), [w:] J. Raski (red.), Ecclesia in America. Wybrane problemy Kocioa wAmeryce Poudniowej
wwietle posynodalnej adhortacji Jana Pawa II, Warszawa 2003, s. 307.
41

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

221

tym wzgldem Koci w Peru staje przed prawdziwym wyzwaniem, ktre musi podj wsposb twrczy wswych dziaaniach ewangelizacyjnych42.
Problemem ostatnich lat jest wszelako upolitycznienie (ideologizacja) procesu ewangelizacji kultury. Std wyzwaniem dla Kocioa
jest uporanie si zkrytyk uprawian przez przedstawicieli frakcji
indigenistycznej. Krytyka dotyczy stosowanych na przestrzeni ostatnich piciu wiekw metod i rodkw ewangelizacyjnych, zwaszcza
w odniesieniu do ludnoci pochodzenia autochtonicznego. Krytyka
ta jest zazwyczaj jednostronna iakcentuje jedynie negatywne aspekty
ewangelizacji; rwnoczenie przemilczana zostaje opcja na rzecz promocji, ochrony iobrony ludnoci autochtonicznej. Krytyce poddaje si
dziaalno Kocioa na polu ewangelizacji kultur, aprzemilczany zostaje fakt, e to wanie Koci rozwin (stymulowa) inicjatyw zajcia si sprawami kultur autochtonicznych wpowizaniu zwyzwaniami czasu ipotrzebami wierzcych.
W ostatnim okresie doszed jeszcze jeden, stosunkowo nowy
element, zktrym Koci bdzie musia si zmierzy. Jest nim denie
do wprowadzenia polityki wyszoci cywilizacji indiaskiej nad zachodni, ktrej wyrazistym przedstawicielem wPeru jest Ollanta Humali kandydat wwyborach prezydenckich wroku 2007, postulujcy
zastpienie biaych elit rzdzcych elitami pochodzenia autochtonicznego oraz zlikwidowanie wszelkich instytucji kojarzonych ze wiatem
zachodnim, czyli zwolennik definitywnego zerwania w Peru z przeszoci kolonialn ipowrotu do tradycji prekolumbijskiej. Realizacja
tych postulatw byaby trudn prb dla Kocioa ijego wspczesnej
tosamoci.
III. Zaangaowanie polskich misjonarzy wPeru
Zprzyczyn oczywistych Polacy nie mieli moliwoci uczestniczenia wdziele ewangelizacji Peru od jego pocztku. Dopiero wostatnich dekadach XX wieku obecno polskich misjonarzy wPeru staa si
faktem zauwaalnym iniezaprzeczalnym. Wielu misjonarzy polskich
przybyo do Peru w okresie wielkich napi spoecznych ubiegego
wieku. Od poowy lat 90. do roku 2007 do Peru przyjechao ponad 50
osb.
42
Jan Pawe II, Ewangelizacja. Spotkanie z mieszkacami w Piura (04.02.1985),
[w:] tene, Nauczanie, dz. cyt., s. 228.

222

Tomasz Szyszka SVD

1. Dane statystyczne dotyczce polskich misjonarzy wPeru


Liczba polskich misjonarzy w Peru nie jest zbyt imponujca.
Wedug statystyk Komisji Misyjnej Episkopatu Polski, wPeru pracuje
obecnie 48 misjonarzy. S to: ksia diecezjalni (26 osb)43, ksia zakonni (13)44, siostry zakonne (3)45 oraz osoby wieckie (6)46. Na uwag
zasuguj w tym kontekcie osoby wieckie, ktre maj statut misjonarza. Cz z nich wyjechaa do Peru w ramach tzw. salezjaskiego wolontariatu misyjnego. Zajmuj si one nauczaniem w szkoach,
wychowaniem, katechizacj, prowadz biura parafialne, pomagaj
wprowadzeniu orodkw iplacwek misyjnych. Dugo pobytu osb
wieckich trwa od roku do kilku lat.
rednia wieku polskich misjonarzy pracujcych wPeru wynosi
okoo 43 lata, natomiast redni czas pobytu ipracy wPeru dla misjonarzy zPolski utrzymuje si wgranicy 7 lat. Polscy misjonarze imisjonarki pracuj obecnie na 30 placwkach, pooonych na terytorium diecezji
Lima, Huancayo, Huancavelica, Piura, Chimbote, Chosica, Callao, Lurn oraz wobrbie wikariatw apostolskich Jean, Iquitos iSan Ramn.
Wedug podziau politycznego Peru placwki misyjne polskich misjonarzy le wnastpujcych departamentach: Lima, Ancash, Piura, Huancavelica, Junin, Cajamarca, Loreto, Ucayali. Tak wic cz placwek
misyjnych usytuowana jest wpasie nabrzenym Peru, inne za znajduj si wczci rodkowej (andyjskiej), jak rwnie wczci wschodniej
(tropikalnej). Misjonarze zdiecezji Huancavelica pracuj wwysokich
Andach pord ludnoci pochodzenia autochtonicznego Keczua.
Miejsca, do ktrych docieraj zposug duszpastersk, okrela si jako
miejsca opuszczone przez Boga irzd. Jak zaznacza wswojej ksice
ks. Jan Piotrowski, wniektrych parafiach diecezji Huancavelica jest
wicej grskich wiosek ni dni wkalendarzu, amisjonarze tam pracujcy musz wykorzystywa nie tylko swoje talenty duszpasterskie,
Ksia diecezjalni, czyli misjonarze fidei donum, pochodz z kilku diecezji
w Polsce. Najwiksz grup stanowi ksia diecezji tarnowskiej (14). Inne
diecezje s reprezentowane zdecydowanie mniej licznie: diecezja opolska
(3 ksiy), diecezja pocka (3), diecezja gliwicka (2), diecezja elblska (1), diecezja siedlecka (1) idiecezja wrocawska (1).
44
Ksia zakonni to gwnie salezjanie (7) i franciszkanie konwentualni
(6 osb).
45
Siostry zakonne s reprezentowane rwnie tylko przez dwa zgromadzenia: Siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi (1) oraz Siostry Urszulanki Unii
Rzymskiej (2).
46
Pochodzenie wedug diecezji: zkrakowskiej (2), zdzkiej (1), zbiaostockiej
(1), zkatowickiej (1), zrzeszowskiej (1).
43

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

223

ale take organizacyjne, penic rol budowniczych, wychowawcw,


felczerw, pielgniarzy47.
Dokonany powyej powierzchowny przegld obszarw
geograficznych, w ktrych pracuj polscy misjonarze i misjonarki
z uwzgldnieniem odmiennoci rodowisk spoeczno-kulturowych
pozwala stwierdzi, e praca ewangelizacyjno-misyjna polskich misjonarzy wPeru jest bardzo zrnicowana, wymaga wielkiego powicenia izaangaowania.
2. Kryteria wyjazdu izaangaowania misyjnego
polskich misjonarzy
Wyjazd na misje opiera si na ustalonych zasadach ijest normowany przez stosowne dokumenty. Pracujcy wPeru polscy misjonarze fideidonici wyjedaj z kraju na zaproszenie peruwiaskich
biskupw, za biskup polskiej diecezji wysyajcej dokonuje tzw. posania misyjnego. Tak wic sam wyjazd, podobnie jak pobyt misjonarza na misjach, okrelony zostaje przez stosowny kontrakt. Utrzymanie
misjonarza na misjach spoczywa gwnie na barkach biskupa zapraszajcego. Wpraktyce jednak Komisja Misyjna Episkopatu Polski oraz
diecezja wysyajca czuj si zobowizane do wspierania dziaalnoci
polskich misjonarzy. Problemu utrzymania misjonarza wtak biednym
kraju jak Peru nie mona bagatelizowa. Utrzymanie misjonarza oznacza stworzenie mu dogodnych warunkw pracy igodnych warunkw
ycia. Jeden z elementw wspierajcych, a nawet umoliwiajcych
prac misjonarza stanowi np. samochd, ktry staje si nie tylko rodkiem do przemieszczania si wcelach duszpasterskich, lecz suy te
jako ambulans albo rodek transportowy. Pomocy udziela tutaj Miva
Polska, wspierajca polskich misjonarzy rwnie wPeru. Nieco inaczej wyglda posanie iwyjazd na misje czonkw zakonw izgromadze misyjnych. Wyjazdy takie s normowane odrbnymi przepisami,
autrzymanie misjonarza zakonnika (zakonnicy) wyglda nieco inaczej
ni wprzypadku ksiy fideidonistw, poniewa obowizek ten przejmuj na siebie poszczeglne zakony izgromadzenia48.
Owe rnice wpraktyce s dostrzegalne chociaby wformach
ycia ipracy czy wpodejmowanych inicjatywach. ycie misjonarzy zakonnych oraz ich zaangaowanie misyjne realizowane jest zazwyczaj
w oparciu o ycie wsplnotowe w domach (placwkach) misyjnych
J. Piotrowski, Omielili si..., dz. cyt., s. 41.
Zaoenie placwki misyjnej polskich franciszkanw konwentualnych szeroko opisuje o. Z. Gogola (Dziaalno misyjna, dz. cyt., s. 263-280).

47
48

224

Tomasz Szyszka SVD

bd klasztorach, gdzie zapewniona zostaje cigo pracy. Przeznaczenia do pracy na misjach s zazwyczaj bezterminowe, czego przykadem moe by salezjanin ojciec Edmund Szeliga, ktry wPeru przepracowa prawie cae ycie. Dlatego wanie zakonom izgromadzeniom
owiele atwiej prowadzi szkoy, orodki pomocy, ochronki, instytuty
edukacyjno-wychowawcze, gdy maj wiksze moliwoci wsppracy irotacji pracujcych misjonarzy.
Pierwsi misjonarze zdiecezji opolskiej dotarli do Peru wroku
198049. Wkolejnych latach wyjechao jeszcze kilku innych ksiy ztej
diecezji. Wroku 1988 pierwszych misjonarzy franciszkanw konwentualnych wysaa Prowincja w. Antoniego ib. Jakuba Strzemi wKrakowie50. Za pierwsi kapani-misjonarze fidei donum diecezji tarnowskiej
przybyli do Peru wsierpniu 1991 roku. Moment wyjazdu tarnowskich
misjonarzy zbieg si ztragicznymi wydarzeniami wPeru kilka tygodni wczeniej zrk terrorystw wietlistego Szlaku wPariacoto zginli
polscy franciszkanie: o. Zbigniew Strzakowski io. Micha Tomaszek51.
Wtym kontekcie naleaoby dodatkowo wspomnie o dwukrotnej wizycie Jana Pawa II wPeru, ktre papie odwiedzi wroku
1985 i 1988. W licznych kazaniach i przemwieniach odnosi si do
spraw ocharakterze spoeczno-politycznym. Wkazaniu przed katedr
wLimie mwi okoniecznoci zachowania tosamoci Kocioa wpoczeniu zprzemylanym zaangaowaniem wsprawy socjalne iycie
spoeczne tego kraju. WAyacucho poruszy trudne tematy zwizane
zprzywracaniem pokoju, azarazem zwalczaniem terroryzmu. Jan Pawe II zachca Peruwiaczykw do podjcia wysikw, aby rozsdnie
izdeterminacj rozwizywa problemy ibudowa now przyszo.
Wanym dokumentem kocielnym o charakterze misyjnym
jest encyklika Jana Pawa II Redemptoris missio. Zostay wniej zawarte
liczne wskazwki dla misjonarzy. Midzy innymi, wrozdziale pitym
mowa otym, jak wciela Ewangeli wkultury narodw:
Misjonarze pochodzcy z innych Kociow i krajw winni
wczy si wwiat spoeczno-kulturowy tych, do ktrych zostali posani, przezwyciajc uwarunkowania rodowiska swego
pochodzenia. Tak wic winni nauczy si jzyka regionu, wktrym pracuj, pozna najbardziej znamienne przejawy tamtejszej
kultury, odkrywajc jej wartoci wbezporednim dowiadcze49
Zob. S. Klein (red.), Idcie na cay wiat. Kapani diecezji opolskiej na kontynentach
wiata, Opole 2001, s. 7-14.
50
Z. Gogola, Dziaalno misyjna, dz. cyt., s. 22.
51
Tene, s. 378-400, 419-458; tene, Wperuwiaskie Andy, dz. cyt., s. 177-206.

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

225

niu. [] Wich przypadku nie chodzi oczywicie ozaparcie si


wasnej tosamoci kulturowej, ale o zrozumienie, docenianie,
popieranie i ewangelizowanie kultury rodowiska, w ktrym
dziaaj, azatem oto, by byli wstanie nawiza znim rzeczywisty kontakt, przyjmujc styl ycia bdcy znakiem ewangelicznego wiadectwa isolidarnoci ztamtejszymi ludmi52.
Przytoczone zalecenie jest bez wtpienia wane. Wydaje si, e
wikszo polskich misjonarzy wPeru spenia kryteria okrelone wcytowanej encyklice. Wszyscy uywaj na co dzie jzyka hiszpaskiego, aniektrzy zwiksz lub mniejsz wpraw posuguj si jzykami lokalnymi. Bliski ibezporedni kontakt zludmi pozwala polskim
misjonarzom pozna lokalne zwyczaje itradycje, aproblemy, zjakimi
borykaj si konkretni ludzie, staj si wyzwaniem, ktrego misjonarze
si podejmuj. Dlatego te nie dziwi, e polscy misjonarze organizuj
parafie, buduj kaplice ikocioy, e zich inicjatywy powstaj orodki pomocy oraz centra wychowawczo-edukacyjne, asami misjonarze
uczestnicz wrytmie ycia nawet najbardziej oddalonych itrudno dostpnych wiosek peruwiaskiego interioru. Ich obecno i zaangaowanie cieszy si uznaniem wikszoci tamtejszych spoeczestw. Tym
samym polscy misjonarze nie uchylaj si przed zadaniami zwizanymi zdokonywaniem nowych opracowa istosowaniem nowych, zaktualizowanych metod pracy ewangelizacyjnej.
Podsumowanie
Okres ostatnich 30 lat w Peru nie nalea dla Kocioa do atwych. Wzmieniajcej si aurze politycznej praca ewangelizacyjna realizowana watmosferze cigych napi ocharakterze spoecznym wymagaa wiele determinacji. Niekiedy trudno byo myle oksztatowaniu nowej tosamoci Kocioa (np. woparciu okryteria ewangelizacji
inkulturacyjnej) czy te wypracowywaniu nowego peruwiaskiego
oblicza Kocioa. Naley jednak tutaj koniecznie doda, e nader
zrnicowana rzeczywisto spoeczno-kulturowa w Peru wymusza
niejako, aby owo oblicze Kocioa peruwiaskiego pozostao wieloaspektowe, czyli uwzgldniao charakterystyczne rysy icechy wiata
andyjskiego, selwy amazoskiej, wielkich miast. Realizacja takiego
programu wymaga z pewnoci bardziej sprzyjajcego klimatu polityczno-spoecznego, ktry wszak przez dugi okres stanowi w Peru
dobro deficytowe.
52

Jan Pawe II, Encyklika Redemptoris missio (1990), nr 53.

Tomasz Szyszka SVD

226
Literatura

Alyaza E., Sistematizacin de una experiencia de pastoral social en los aos


pasados en el Per, rkopis nieopublikowany, Lima 1994.
Arnold S.P., Democrcia, ciudadana y gobernabilidad de la regin. El punto
de vista tico, PUNO 2004.
Borges P. (red.), Historia de la Iglesia en Hispanoamrica y Filipinas (siglos
XV-XIX), t. I, Madrid 1992.
Borges P. Estructura y caracteristicas de la evangelizacin americana, [w:]
P. Borges (red.), Historia de la Iglesia en Hispanoamrica y Filipinas
(siglos XV-XIX), t. I, Madrid 1992, s. 423-436.
CELAM, IV Conferencia General del Episcopado Latinoamericano. Santo
Domingo 1992. Conclusiones. Nueva evangelizacin, promocin humana, cultura cristiana. Jesucristo ayer, hoy y siempre (Heb 13,8),
[w:] Episcopado Latinoamericano. Conferencias Generales, Santiago
de Chile 1993, s. 491-602.
Chojnowski M., wietlisty Szlak aczynnik chopski, czyli rola rdzennej
ludnoci Andw w powstaniu, dziaaniu i upadku marksistowskiej
partyzantki w Peru, [w:] Ameryka aciska. CESLA, nr 1,
2006, s. 47-53.
Contreras C., Cuesto M., Historia del Per contamporneo, Lima 1999.
Dembicz A., Filozofia poznawania Ameryki, Warszawa 2006.
Dussel D.E., Historia de la Iglesia en Amrica Latina, Bogota 1994, s. 97138.
Escobero Mansilla R., La economa de la iglesia americana, [w:]
P. Borges (red.), Historia de la Iglesia en Hispanoamrica y Filipinas
(siglos XV-XIX), t. I, Madrid 1992, s. 113-133.
Garca y Garca A., Organizacin territorial de la Iglesia, [w:]
P. Borges (red.), Historia de la Iglesia en Hispanoamrica y Filipinas
(siglos XV-XIX), t. I, s. 139-143.
Gogola Z., Dziaalno misyjna Braci Mniejszych Konwentualnych wPeru,
Krakw 2003.
Gogola Z., Wperuwiaskie Andy zpokojem idobrem, Krakw 2001.
Heredia E.G., Peru: La Iglesia diocesana, [w:] P. Borges, Historia de la Iglesia en Hispanoamrica y Filipinas (siglos XV-XIX), t. II, Madrid
1992, s. 479-503.
Jan Pawe II, Abycie szli iowoc przynosili. Spotkanie zduchowiestwem,
bractwami i organizacjami katolickimi w Limie (01.02.1985), [w:]
tene, Nauczanie Papieskie, nr VIII/1, stycze-czerwiec 1985, Pozna 2003, s. 187-191.

Realia pracy ewangelizacyjnej wPeru...

227

Jan Pawe II, Adhortacja apostolska Ecclesia in America (1999), [w:]


J. Raski (red.), Ecclesia in America. Wybrane problemy Kocioa
wAmeryce Poudniowej wwietle posynodalnej adhortacji Jana Pawa II, Warszawa 2003, s. 243-338.
Jan Pawe II, Encyklika Redemptoris missio (1990), Wrocaw 1995.
Jan Pawe II, Ewangelizacja. Spotkanie zmieszkacami wPiura (04.02.1985),
[w:] tene, Nauczanie Papieskie, nr VIII/1, stycze-czerwiec 1985,
Pozna 2003, s. 224-230.
Jan Pawe II, Pokj rodzi si ze sprawiedliwoci. Spotkanie zwiernymi wAyacucho, [w:] tene, Nauczanie Papieskie, nr VIII/1, stycze-czerwiec 1985, Pozna 2003, s. 211-216.
Jan Pawe II, Solidarno, Tosamo, Wiara. Spotkanie zindiask ludnoci rolnicz (03.02.1985), [w:] tene, Nauczanie Papieskie, nr
VIII/1, stycze-czerwiec 1985, Pozna 2003, s. 206-211.
Klein S. (red.), Idcie na cay wiat. Kapani diecezji opolskiej na kontynentach wiata, Opole 2001.
Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja oniektrych aspektach Teologii Wyzwolenia, Rzym 1984.
Laurentin R., WAmeryce aciskiej po Soborze, tum. G. Kania, Warszawa 1974.
aciski P., Peru pomidzy populizmem aliberalizmem, Warszawa 2006.
Misyjny wiat ksidza Bosko. Missio Word of Don Bosco, Salezjaski Orodek Misyjny, Warszawa 2006.
Nouwen H., Gracias! Dziennik z Ameryki aciskiej, tum.
K. Stankiewicz, Krakw 2006.
Peru. Podre marze, [w:] Biblioteka Gazety Wyborczej, nr 25, 2006.
Piotrowski J., Omielili si pj zEwangeli, Warszawa 2002.
Quinn A., Escog el camino de la vida, reflexiones desde el ande,
CEP 1997.
Sedano Sierra M.J., De Espaa ha llegado un barco. Situacin de Espaa
antes de la Conquista, [w:] Gracia y desgracia de la evangelizacin
de Amrica. El Quinto Centenario de los religiosos, Madrid 1992,
s. 19-60.
niadecka-Kotarska M., By kobiet wPeru (1980-2005), Warszawa 2006.
niadecka-Kotarska M., O nieznanych szczegach prac Komisji Prawdy
i Pojednania (CVR) w Peru, [w:] Ameryka aciska. CESLA,
nr 2, 2006, s. 85-88.
Vargas Ugarte R., Historia de la Iglesiaw en el Per (1511-1568),
t. I, Lima 1953.
www.foros.hispavista.com/politica-internacional/9/22276/m/el-sanguinario-avance-de-sendero-luminoso/

Tomasz Szyszka SVD

228
Streszczenie

Prawie piciowiekowa historia Kocioa w Peru jest pasmem


bardzo ciekawych, ale te burzliwych wydarze. Od samego pocztku
dziaalno misyjno-ewangelizacyjna oraz duszpasterska prowadzona
bya wbardzo zrnicowanych uwarunkowaniach spoeczno-politycznych oraz geograficzno-kulturowych. Ostatnie dekady zprzeomu XX
iXXI wieku ukazuj, e Koci wPeru jest Kocioem bardzo ywym,
ale stoi przed wieloma trudnymi wyzwaniami. Bodaj jednym zwikszych wyzwa, zjakim musia si zmierzy pod koniec XX wieku by
terror wietlistego Szlaku iteologia wyzwolenia. Wychodzc naprzeciw aktualnym wyzwaniom, tj. kwestiom ubstwa ipomocy najbiedniejszym, rozwinite zostay liczne programy tzw. ewangelizacji integracyjnej oraz projekty wramach promocji ludzkiej. Obecnie przywizuje si rwnie wiele uwagi, zwaszcza w Amazonii i Andach,
priorytetom ewangelizacji inkulturacyjnej. W wyzwania Kocioa
peruwiaskiego zaangaowana jest od stosunkowo niedawna dosy
liczna grupa polskich misjonarzy, ktrzy s obecni we wszystkich wanych dla Peru rodowiskach spoeczno-kulturowych.
Abstract
The almost-five-century-old history of the Church in Peru is
astrand of very interesting, yet also stormy events. From the very beginning the missionary and evangelising as well as the priestly activities were conducted in most varied political, social, geographical and
cultural circumstances. The last decades of the turn of the 20th and 21st
centuries indicate that the Church in Peru is aChurch very vigorous,
but it also faces plentiful complicated challenges. Perhaps the vastest
challenge it had to face by the end of the 20th century was the Shining
Path terror and the theology of liberation. Meeting the contemporary
challenges, that is the questions of poverty and the help to the poorest
various programmes of so-called integrating evangelisation were
developed as well as projects within human promotion. Nowadays,
particular attention is paid also, especially in the Amazon and Andes,
to the inculturating evangelisation priorities. Since comparatively recent times, in the Peruvian Church challenges aquite numerous group
of Polish missionaries has been engaged who are present in all important for Peru social and cultural environments.

NURT SVD 1 (2011) s. 229-237

Poszukiwanie grobu, identyfikacja szcztkw


ipowtrny pogrzeb Mikoaja Kopernika
Jacek Jezierski
Ur. 1949, biskup pomocniczy warmiski, doktor teologii dogmatycznej, wykadowca na Wydziale Teologii UWM wOlsztynie. Prepozyt Warmiskiej Kapituy Katedralnej we Fromborku.

Przez wieki nie posiadano wiedzy omiejscu pochwku wiatowej sawy astronoma Mikoaja Kopernika (zm. prawdopodobnie 21
maja 1543 roku), kanonika warmiskiego, pochowanego pod posadzk
katedry we Fromborku nad Zalewem Wilanym.
1. Badania historyczne

zieje poszukiwa grobu Mikoaja Kopernika rozpocz


biskup warmiski Marcin Kromer, ktry zwrci si do
Kapituy Warmiskiej z pytaniem o miejsce pochwku astronoma
w katedrze. 38 lat po mierci Kopernika zamierza ufundowa tablic epitafijn, ktr postanowi zamieci wpobliu jego grobu. aden
z kanonikw nie potrafi wskaza miejsca pochwku ani podstawowych danych biograficznych1. Kapitua, na polecenie biskupa Kromera (1581), umiecia epitafium dedykowane Mikoajowi Kopernikowi
wmiejscu przypadkowym, na poudniowej cianie katedry, naprzeciw
sidmego otarza liczc od prezbiterium.
W1618 roku przyby do Fromborka profesor Jan Broek zAkademii Krakowskiej iocali dla nas tekst tego epitafium. Wroku 1746
tablica zostaa usunita i jej los jest nieznany. W miejscu epitafium
1
J. Sikorski, Marcin Kromer a tradycja kopernikaska na Warmii, [w:] Studia
Warmiskie, t. 26, 1989, s. 139-148; tene, Grb Mikoaja Kopernika wkatedrze
biskupw warmiskich we Fromborku na tle praktyki grzebalnej kapituy wXV-XVIII
wieku, [w:] J. Gssowski (red.), Poszukiwanie grobu Mikoaja Kopernika, Putusk
2005, s. 81-173; tene, Pochwek szcztkw Mikoaja Kopernika, [w:] T. rutkowski
(red.), Kalendarz Olsztyna 2011, r. XIII, Olsztyn 2010, s. 160-176.

230

Jacek Jezierski

astronoma umieszczono tablic upamitniajc biskupa Krzysztofa Szembeka (po lewej stronie, przy wejciu do nowo wybudowanej
wwczas kaplicy przylegajcej do murw katedry). W1760 roku wykonano dla Kopernika nowe epitafium, ktre znajduje si na filarze
przy centralnym otarzu katedry, po lewej stronie.
W1802 roku przybyli do Fromborka Tadeusz Czacki iMarcin
Molski z Warszawskiego Towarzystwa Przyjaci Nauk. Wwczas
wskazano im bdnie miejsce pochwku przy epitafium wpobliu prezbiterium. Leopold Prowe (XIX wiek) ustali, e wKapitule obowizywa zwyczaj grzebania kanonikw przy otarzu, przy ktrym sprawowali sub Bo.
W1939 roku niemiecka ekipa zKrlewca prowadzia badania
archeologiczne wmiejscu pierwszego epitafium przy kaplicy biskupa
Szembeka. Nie podano jednak wynikw bada. W1941 roku warmiski historyk Hans Schmauch doszed do przekonania, e Kopernik powinien by pochowany przy czwartym otarzu (w. Krzya, wczeniej
w. Wacawa) wprawym rzdzie, anie przy sidmym jak sdzono
wczeniej. Jednak Schmauch nie by konsekwentny, poniewa zgodzi
si ztez, e Kopernika pochowano zjakiego powodu nie przy jego
otarzu (czwartym), lecz przy sidmym. Takie rozwizanie zasugerowa mu Eugen Brachvogel. W1973 roku dr Jerzy Sikorski zOlsztyna,
historyk, pracownik pastwowych sub konserwatorskich, doszed do
przekonania, e Mikoaj Kopernik jako kanonik nie zmienia swojego
pierwotnego otarza (czwartego) ipowinien by przy nim pochowany.
Od 1480 roku istniaa, przynajmniej do pocztku XIX wieku, cigo
wposiadaniu kanonikatw iotarzy.
2. Badania archeologiczne wkatedrze fromborskiej
W2004 roku midzy Warmisk Kapitu Katedraln, Archidiecezj Warmisk iInstytutem Antropologii iArcheologii Akademii
Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Putusku podpisano
umow owszczciu bada, majcych na celu odnalezienie grobu Mikoaja Kopernika wmiejscu wskazanym przez dr. Sikorskiego2.
W2005 roku prace wkatedrze prowadzia ekipa archeologw
pod kierunkiem prof. Jerzego Gssowskiego zAkademii Humanistycznej w Putusku3. Wykopaliska poprzedzio skanowanie georadarowe
2
Badania byy moliwe dziki pozyskanym przez Akademi Humanistyczn wPutusku grantom, przede wszystkim zFundacji Bankowej im. Leopolda
Kronenberga przy Citi Handlowy.
3
J. Gssowski, Badania wArchikatedrze Fromborskiej wcelu odnalezienia iidenty-

Poszukiwanie grobu, identyfikacja szcztkw...

231

na caej powierzchni katedry. Przewietlenia dokonao przedsibiorstwo bada geofizycznych wWarszawie izesp mgr. in. Mirosawa
Musiatewicza (2004)4.
Wsierpniu 2005 roku wtoku prac archeologicznych wnawie
bocznej, pomidzy filarem, oktry opiera si ambona, ifilarem, przy
ktrym zbudowano otarz w. Krzya (dawniej w. Wacawa), jako
trzynasty pochwek znaleziono czaszk iszcztki, ktre mogy nalee
do astronoma5.
3. Badania antropologiczne
Znalezisko przebada prof. dr hab. Karol Piasecki, antropolog
Uniwersytetu Szczeciskiego zdugoletni praktyk. Zastosowa metod morfologiczn. Ustali, e wykopano szcztki mczyzny wprzedziale wiekowym 70-90 lat. Okreli w ten sposb wiek biologiczny,
anie kalendarzowy. K. Piasecki bada szwy czaszkowe oraz stan uzbienia. Stwierdzi prawidowy zgryz i harmonijn budow czaszki.
Czaszka posiadaa cechy charakterystyczne lad po uszkodzeniu
nosa wmodoci, co spowodowao asymetri komr nosowych.
3.1. Rekonstrukcja gowy itwarzy Mikoaja Kopernika
Podinspektor Dariusz Zajdel zCentralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Gwnej Policji dokona rekonstrukcji twarzy Kopernika na podstawie znalezionej czaszki. Uczyni to metod plastycznej
rekonstrukcji wygldu (zwanej dawniej metod Gierasymowa), atake metod komputerow. Tego typu rekonstrukcje s czsto wykonywane wkryminologii. D. Zajdel uwzgldni blizn na czaszce nad prawym oczodoem
oraz defekt nosa. Dolna cz twarzy zostaa zrekonstruowana zdomysu,
poniewa archeolodzy nie znaleli dolnej uchwy6. Ustalenia antropologiczne wywoay wrodowisku naukowym dyskusj ioceny krytyczne7.
fikacji grobu Mikoaja Kopernika, [w:] A. Kopiczko iin. (red.), Warmiska Kapitua
Katedralna. Dzieje iwybitni przedstawiciele, Olsztyn 2010, s. 19-26.
4
G. Pacanowski, M. Musiatewicz, Zastosowanie metody georadarowej wprospekcji
archeologicznej na przykadzie bada w katedrze we Fromborku, [w:] J. Gssowski
(red.), Poszukiwanie, dz. cyt., s. 41-54.
5
Przy odkryciu bya obecna mgr B. Jurkiewicz, asystent prof. J. Gssowskiego.
Do tej ekipy naleeli rwnie mgr B. Muzolf imgr W. Gliski.
6
K. Piasecki, D. Zajdel, Badania antropologiczne we Fromborku. Grb nr 13. Rekonstrukcja wygldu gowy na podstawie czaszki, [w:] J. Gssowski (red.), Poszukiwanie, dz. cyt., s. 27-40.
7
Zob. T. Kozowski, Wstrzyma Kopernika! Ad vocem, [w:] Archeologia, nr 6,

232

Jacek Jezierski

4. Badania genetyczne
Badania archeologiczne iantropologiczne zostay poddane weryfikacji poprzez genetykw. Dr Tomasz Kupiec idr Wojciech Branicki
zInstytutu Genetyki Sdowej wKrakowie przeprowadzili badania genetyczne DNA materiau pobranego zfragmentu koci udowej izbw
trzonowych szcztkw (wkop nr 13). Analogiczne badania genetyczne
przeprowadzi prof. dr hab. Wadysaw Bogdanowicz, dyrektor Muzeum iInstytutu Zoologii PAN wWarszawie, idr Marta Gajewska.
Badania genetyczne DNA przeprowadzia doc. dr Marie Allen
zlaboratorium Rudbeck Wydziau Genetyki iPatologii Uniwersytetu
wUppsali. M. Allen posiada wdorobku identyfikacj szcztkw w.
Brygidy Szwedzkiej. Uczona poddaa analizie materia zdwch wosw znajdujcych si w kalendarzu Kopernika. Przez dwadziecia
kilka lat kanonik Mikoaj korzysta ztej ksigi. Analiza porwnawcza
bada krakowskich, warszawskich izUppsali wskazuje na daleko idc zgodno odpowiednich sekwencji DNA pobranych zzbw, koci
udowej iwosw astronoma.
4.1. Ksigozbir astronoma wUppsali
Prof. Giran Henriksson zWydziau Fizyki iAstronomii Uniwersytetu wUppsali zajmuje si dziejami swej dyscypliny. Zainteresowa si 41 ksigami pochodzcymi zfromborskiej Biblioteki Kapitulnej.
Jest paradoksem historii, i zrabowany przez Szwedw ksigozbir
przechowywany obecnie w zbiorach biblioteki Carolina Rediviva
wUppsali iwbibliotece Muzeum Gustavianum, atake wbibliotece
wStrngnis ocala, gdy znalaz si wbezpiecznym geopolitycznie
miejscu. Prof. Henriksson razem zM. Allen ipolskim badaczem prof.
dr. hab. Wadysawem Duczko zAkademii Humanistycznej przewertowali Calendarium Romanum Magnum Johannesa Stfflera (zm. 1531).
Wksice znaleziono 9 wosw, zktrych dwa nadaway si do bada
genetycznych. Pniej jeszcze G. Henriksson, przegldajc Elementy
Euklidesa, ktre byy wasnoci Kopernika, znalaz wnich kolejnych
36 wosw, ktre czekaj na przebadanie8.

2009, s. 38-42.
8
W. Duczko, Genom Mikoaja Kopernika i ksigozbir astronoma w Uppsali, [w:]
A. Kopiczko iin. (red.), Warmiska Kapitua Katedralna, dz. cyt., s. 31-35.

Poszukiwanie grobu, identyfikacja szcztkw...

233

5. Badania genealogiczne
Prof. dr hab. Krzysztof Mikulski (UMK) podj badania genealogiczne dotyczce przede wszystkim najbliszych, toruskich przodkw Mikoaja Kopernika. Mgr Joanna Jdrzejewska i mgr Anna Stachowska wsppracujce zprof. Mikulskim przeprowadziy kwerendy
nad genealogi mitochondrialn Kopernika. Poszukiway krewnych
zstpujcych Kopernika wlinii eskiej. Udao im si przejrze zasoby
ksig metrykalnych parafii gdaskich XVI-XVIII wieku. Opisay metod prospektywn trzynacie pokole eskich. Badania utkny jednak
bez rezultatu zbraku rodkw. Naleaoby je kontynuowa wNiemczech, na co potrzebne s nowe granty. Poza tym naley sprawdzi, czy
istnieje moliwo dotarcia do szcztkw bliskich krewnych Kopernika
wlinii eskiej, ktre osiady wklasztorze benedyktynek wChemnie.
Byy to nie tylko mniszki, ale czsto ich matki wdowy lub rodzone
siostry.
6. Poszukiwanie krypty biskupw
Wkatedrze fromborskiej pod prezbiterium znajduje si krypta
kanonikw, ktra zawiera ok. 80 trumien. Nie odnaleziono jednak do
tej pory tzw. krypty biskupiej, wktrej powinny znajdowa si szcztki siedmiu biskupw warmiskich, a wrd nich biskupa ukasza
Watzenrode. Poszukiwano krypty biskupiej przed otarzem gwnym
(sub altare) ina pnoc od krypty kanonikw. Istnieje potrzeba przebadania podziemi katedry porodku kocioa (in medio ecclesiae), gdzie,
jak twierdzi dr hab. T. Wcawowicz zPapieskiego Uniwersytetu Jana
Pawa II wKrakowie, grzebano wwiekach rednich biskupw.
Dla penej weryfikacji bada archeologicznych i antropologicznych naley wykona studium porwnawcze odnalezionej czaszki
z najstarszymi portretami astronoma. Chodzi szczeglnie o portrety:
toruski, ze Strasburga, oraz tzw. gouchowski (J. Sikorski)9.
7. Podsumowanie bada
Wdniach od 12 do 13 grudnia 2009 roku odbya si wPutusku,
wsiedzibie Akademii Humanistycznej, sesja podsumowujca badania
nad poszukiwaniem grobu astronoma iidentyfikacj szcztkw zwkoZob. J. Flik, Najstarsze portrety Mikoaja Kopernika jako kanonika fromborskiego i astronoma, [w:] A. Kopiczko i in. (red.), Warmiska Kapitua Katedralna,
dz. cyt., s. 37-62.

234

Jacek Jezierski

pu nr 1310. Prezentujcy badania zwracali uwag nie tylko na przedstawienie ich wynikw, ale rwnie na opisanie zastosowanych metod.
Generalnie historycy, archeolodzy, antropolodzy igenetycy, uczestnicy
poszukiwa, doszli do przekonania, e udao si zidentyfikowa jako
szcztki Mikoaja Kopernika znalezisko we wkopie nr 13/05 katedry
we Fromborku. Uczeni s wiadomi, e ponosz odpowiedzialno za
swoje ustalenia ie zawsze istnieje margines bdu (K. Piasecki). Prof.
W. Bogdanowicz przypomnia, e wyniki bada genetykw zorodka
warszawskiego, krakowskiego iUppsali zostay opublikowane wpowanym amerykaskim pimie naukowym is poddawane midzynarodowej ocenie11.
Identyfikacja szcztkw nie jest kocem bada. Istnieje wiele
wtkw, ktre naley prowadzi dalej. Dotychczasowa wsppraca
uczonych wielu dyscyplin okazaa si owocna, pomimo kontrowersji.
Naley tworzy nowy program bada kopernikaskich, ktry jednak
nigdy nie doprowadzi do penej prawdy (J. Gssowski).
Badania na wielu odcinkach naley kontynuowa. Std potrzeba odnalezienia grobu biskupa warmiskiego ukasza Watzenrode,
wuja Mikoaja Kopernika (K. Mikulski).
7.1. Krytyka bada J. Gssowskiego iK. Piaseckiego
Wdniach od 22 do 23 lutego 2010 roku odbya si wKrakowie,
wsiedzibie Polskiej Akademii Umiejtnoci, sesja naukowa powicona weryfikacji bada nad poszukiwaniem grobu iidentyfikacj szcztkw zwkopu nr 13. Zgromadzia ona przede wszystkim przeciwnikw
bada we Fromborku. Gwnym organizatorem sesji by doc. dr hab.
Micha Kokowski12. Podwaano metodologi bada iustalenia antropologiczne grupy prof. J. Gssowskiego. Wydaje si jednak, e generalnie nie zakwestionowano weryfikacji genetycznej znalezisk13. Take
J. Jezierski, Podsumowanie bada nad odkryciem inad identyfikacj grobu Mikoaja
Kopernika, [w:] Teologia wPolsce, nr 1, 2010, s. 177-180.
11
W. Bogdanowicz iin., Genetic Identification of Putative Remains of the Famous
Astronomer Nicolaus Copernicus, Proceedings of the National Academy of Sciences
of the United States of America [on-line], www.pnas.org/cgi/doi/10.1073/
pnas.0901848106 [dostp: 16.06.2009].
12
M. Kokowski, Rne oblicza Mikoaja Kopernika. Spotkania zhistori interpretacji,
Warszawa-Krakw 2009. M. Kokowski zajmuje wobec bada szkoy putuskiej
ijej wsppracownikw stanowisko krytyczne (zob. tame, s. 40-45), pisze bowiem, e badacze popenili bardzo powane bdy zzakresu zarwno wiedzy
kopernikologicznej, jak iinterpretacji wynikw analizy DNA (tame, s. 45).
13
Za poprawnoci bada genetycznych i wysokim stopniem ich pewnoci
10

Poszukiwanie grobu, identyfikacja szcztkw...

235

Owen Gingerich, arbiter zzewntrz oduym autorytecie, nie neguje


ustale bada prof. Gssowskiego ijego wsppracownikw zinnych
dyscyplin nauki14.
8. Uroczystoci powtrnego pogrzebu
22 maja 2010 roku odbyy si w Katedrze Fromborskiej uroczystoci powtrnego pochwku szcztkw kanonika warmiskiego
igenialnego astronoma Mikoaja Kopernika. Zgromadziy one uczestnikw zwielu rodowisk wieckich ikocielnych (wiat nauki ikultury, wadze samorzdowe). Byli obecni rektorzy uniwersytetw iszk
wyszych: Uniwersytetu Jagielloskiego w Krakowie, Uniwersytetu
Mikoaja Kopernika wToruniu, Uniwersytetu Warmisko-Mazurskiego wOlsztynie, Akademii Humanistycznej wPutusku, Uniwersytetu
Immanuela Kanta wKaliningradzie (prorektor). Stosowne pisma przysay uniwersytety, w ktrych studiowa Kopernik: Bolonia, Ferrara,
Padwa. Liturgii przewodniczy nuncjusz apostolski w Polsce, arcybiskup Jzef Kowalczyk, kazanie wygosi arcybiskup metropolita lubelski, prof. Jzef yciski (+10 lutego 2011)15.
Doczesne szcztki astronoma spoczy wmiejscu, wktrym je
znaleziono, tj. przy otarzu w. Krzya wnawie bocznej, wpodwjnej
trumnie cynkowej izdrzewa sandaowego (projektowa Andrzej Ryczka zTorunia), przy filarze, na ktrym ustawiono wspczesny nagrobek projektu Adama Wagnera iDariusza Bodziocha16.
9. Publikacje okolicznociowe
Wroku powtrnego pochwku szcztkw kanonika Mikoaja
Kopernika ukazay si jego biografie: historyczna Krzysztofa Mikulskiego, popularna Jana Jerzego Grnego oraz publikacja oglniejsza
autorstwa astronoma Kazimierza Schillinga17. Wzasadzie nie stracio
opowiada si dr hab. n. med. Tomasz Grzybowski, prof. UMK zKatedry Medycyny Sdowej Collegium Medicum wBydgoszczy.
14
O. Gingerich, Tajemnica grobu Kopernika, tum. J. Wodarczyk, [w:] A. Kopiczko iin. (red.), Warmiska Kapitua Katedralna, dz. cyt., s. 27-30.
15
J. yciski, Homilia Arcybiskupa Jzefa yciskiego metropolity lubelskiego
na powtrnym pochwku kanonika warmiskiego Mikoaja Kopernika, Frombork
22.05.2010 r., [w:] Warmiskie Wiadomoci Archidiecezjalne, nr 107, maj-czerwiec 2010, s. 33-38.
16
Projekt. Polsko-Belgijska Pracownia Architektury Sp. zO.O. Warszawa.
17
K. Mikulski, Mikoaj Kopernik. ycie idziaalno, Toru 2009; J.J. Grny, Mikoaj Kopernik kanonik warmiski, Olsztyn 2010; K. Schilling, Patrzc na niebo Ko-

Jacek Jezierski

236

nic na swej aktualnoci opracowanie biograficzne z1973 roku warmiskiego historyka ks. Alojzego Szorca18.
Naley zwrci uwag na zainteresowanie osob Mikoaja
Kopernika ijego dzieem wybitnego amerykaskiego astronoma oraz
historyka nauki zwizanego zUniwersytetem Harvarda Owena Gingericha19. O poszukiwaniu grobu Kopernika opowiada kilka dokumentw filmowych. Jeden znich, autorstwa Michaa Juszczakiewicza
z Gdaska, by prezentowany w Skandynawii, Stanach Zjednoczonych, atake wChinach podczas wiatowej Wystawy Expo 2010 oraz
wramach prezentacji szeciu filmw Unii Europejskiej20.
Streszczenie
Artyku przyblia dzieje poszukiwa grobu i szcztkw Mikoaja Kopernika, wybitnego astronoma zXVI wieku. Od czasw jego
mierci problematyczne byo dokadne ustalenie miejsca pochwku.
Przeom nastpi wspczenie. Znalezione w 2005 roku szcztki we
fromborskiej katedrze zostay porwnane zmateriaem genetycznym
przypisywanym M. Kopernikowi. Okazao si, e istnieje midzy nimi
dua zgodno DNA. Szcztki zostay poddane badaniom genetycznym, genealogicznym iantropologicznym cz ztych bada nie zostaa jeszcze ukoczona. Na podstawie czaszki zrekonstruowano gow itwarz astronoma. Wiele kwestii budzi jednak wtpliwoci. Cz
rodowiska naukowego nie uznaje wiarygodnoci bada, czego Autor
dowodzi omawiajc rne pogldy prezentowane na konferencjach
powiconych odkryciu we fromborskiej katedrze. Pomimo braku definitywnych rozstrzygni, w2010 roku odby si uroczysty, powtrny
pogrzeb Kopernika. Zokazji omawianego odkrycia ukaza si szereg
publikacji powiconych yciu itwrczoci astronoma, afilm powicony badaniom by kilkakrotnie prezentowany za granic.

pernika, Olsztyn 2010.


18
A. Szorc, Mikoaj Kopernik. Kanonik warmiski, Olsztyn 1973; zob. take T. Sierotowicz, Mikoaj Kopernik, Krakw 2001.
19
O. Gingerich, J. MacLachlan, Mikoaj Kopernik. Gdy Ziemia staa si planet,
tum. J. Wodarczyk, Putusk 2005; O. Gingerich, Ksika, ktrej nikt nie przeczyta, tum. J. Wodarczyk, Warszawa 2004.
20
Zob. CopernicusTombMystery [on-line], www.copernicuscodemystery.com/
page1/page1.html [dostp: 16.06.2009].

Poszukiwanie grobu, identyfikacja szcztkw...

237

Abstract
The present article acquaints the Readers with the history of
searching for the grave and earthly remains of Nicholas Copernicus,
the exceptional astronomer of the 16th century. Since the times of his
death, it has been problematic to determine the place of his burial. The
breakthrough happened in modern times. The remains found in 2005
in the Frombork Cathedral were compared to the genetic material
supposedly belonging to N. Copernicus. It occurred that there is agreat correspondence in terms of DNA between the samples. The remains were analysed genetically, genealogically and anthropologically
some of the research has not been completed yet. From his skull the
Astronomers head and face have been reconstructed. However, alot of
questions are still unanswered. Some of the scientists do not recognise
the researchs credibility, which the present author proves describing
various attitudes presented during conferences devoted to the discovery in the Frombork Cathedral. Though definite conclusions lacked
Copernicus second, solemn funeral took place in 2010. On the occasion
of the discovery arange of publications were released that described
the life and work of the Astronomer, whereas a film on the research
was presented abroad afew times.

NURT SVD 1 (2011) s. 239-271

Wychowawcza iedukacyjna funkcja


Muzeum Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbistw
wPieninie, na przykadzie dziaalnoci
ekspozycyjnej wlatach 2005-2010
Agata Lorenc SSpS
Ur. 1966 w acucie. Od 1986 czonkini Misyjnego Zgromadzenia Suebnic Ducha witego mgr pedagogiki, doktorantka
Katedry Pedagogiki Oglnej KUL Jana Pawa II. Przedmiot zainteresowa: chrzecijaska aspiracja teorii ipraktyki wychowawczej, wychowanie w rodzinie, samowychowanie, formacja. Obecnie kustosz
Muzeum Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbistw w Pieninie.
Osiem lat suya prac apostolsk na Ukrainie. Drug jej pasj jest
wschodnio-chrzecijaska ikonografia.

Wprowadzenie

uzeum Misyjno-Etnograficzne Ksiy Werbistw wPieninie nie moe narzeka na brak goci. Liczba zwiedzajcych jest bardzo wanym wskanikiem sukcesu poszczeglnych
wystaw ipozycji Muzeum wrd innych instytucji kulturalnych1. Std,
opierajc si na samych tylko liczbach sdzi mona, e Muzeum znawizk wypenia swoj rol spoeczn. Wostatnich szeciu latach placwk odwiedzio ponad 58,5 tys. osb, aponad 8,5 tys. znich obejrzao rwnie film otematyce misyjnej2. Warto jednak zapyta orol
wychowawcz tak licznie odwiedzanego Muzeum jakie stawia sobie
zadania, co chce przekazywa, jak wypenia sw misj?
Wida wyranie intencj twrcw Muzeum, by da widzowi
co wicej ni tylko troch przelotnych iprzypadkowych wrae, pre1
Zob. A. Mczyska, Muzeum Archeologiczne w Poznaniu, [w:] B. ZiemnickaDarnowska, P. Pawlina (red.), Nowoczesne zarzdzanie muzeum, Lublin 2007,
s. 55.
2
Zob. Sprawozdania pracy Muzeum od 2004 do 2010, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.

240

Agata Lorenc SSpS

zentujc spoeczestwu te dziea, ktre, za spraw swej rangi kulturalnej, naukowej, artystycznej czy historycznej, znalazy si pod opiek
Muzeum. Przede wszystkim jednak, ze wzgldu na swj profil misyjno-etnograficzny, zadaniem Muzeum jest przekazywanie dziedzictwa
kulturowego rnych cywilizacji iksztatowanie wiadomoci misyjnej
wrd ludzi yjcych zarwno na Warmii, jak te wcaej Polsce.
W niniejszym artykule przedstawi krtko histori placwki
ipowstawania kolekcji muzealnej. Nastpnie opisz wzarysie wpyw
sztuki na rozwj czowieka, by w kocu podda analizie dziaalno
wystawow Muzeum Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbistw
wprzecigu ostatnich szeciu lat.
1. Historia Muzeum Misyjno-Etnograficznego
Ksiy Werbistw wPieninie
Pionierem idei muzealnictwa misyjno-etnograficznego Ksiy Werbistw wPolsce by o. Emil Drobny SVD. W1922 roku zaoy
pierwsz tego typu kolekcj wDomu Misyjnym Krlowej Apostow
wRybniku. Niestety, tamto muzeum nie przybrao przewidywanych
rozmiarw icharakteru. Na przeszkodzie stana druga wojna wiatowa; wiele zju zgromadzonych eksponatw ulego zniszczeniu bd
zagino, a sam pomysodawca musia opuci kraj. Przebywajc pewien czas wAfryce o. Drobny zebra szereg cennych eksponatw, ktre nastpnie przesa do Polski. Sam do Ojczyzny ju jednak nie wrci.
Po wojnie idea muzeum misyjno-etnograficznego odya na nowo
igwnym punktem jej rozwoju stao si Misyjne Seminarium Duchowne Ksiy Werbistw w Pieninie (Warmia)3. Opierajc si na czci
obiektw zachowanych zprzedwojennych zbiorw, Muzeum rozszerzao swoje zasoby i tworzyo nowe kolekcje. Pocztkowo nie byo staych
gabinetw etnograficznych organizowane byy jedynie okolicznociowe
wystawy misyjne. Stae gabinety misjologiczne urzdzono w1966 roku na
pierwszym pitrze Domu Misyjnego w. Wojciecha. wczesna ekspozycja obejmowaa eksponaty afrykaskie, azjatyckie inowogwinejskie4.
Na temat zaoenia Domu Misyjnego w. Wojciecha wPieninie ijego dziaalnoci zob. J. Skrabania, Historia Domu Misyjnego w. Wojciecha wPieninie do
1945 roku ze szczeglnym uwzgldnieniem okresu Trzeciej Rzeszy, [w:] Nurt SVD,
t. 128, nr 2, 2010, s. 9-48; J. Brzozowski, Misyjne Seminarium Duchowne Ksiy
Werbistw wPieninie (1948-2008). Szedziesit lat suby dzieu misyjnemu Kocioa, [w:] Nurt SVD, t. 123-124, nr 3-4, 2008, s. 239-248; W. Wesoy, Absolwenci Misyjnego Seminarium Duchownego wPieninie wliczbach, [w:] Nurt SVD,
t. 128, nr 2, 2010, s. 49-58.
4
Zob. Przewodnik Muzeum Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbistw wPieni3

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

241

Dzi zbiory Muzeum prezentowane s womiu sekcjach wystaw staych itrzech sekcjach wystaw czasowych, na 328,75 m2 cznej
powierzchni ekspozycyjnej. Ponadto, w skad przestrzeni muzealnej
wchodz: sala kinowa zajmujca 70,56 m2; pracownia ibiuro ocznym
metrau 30,77 m2; magazyny opowierzchni 69,94 m2 oraz pomieszczenie gospodarcze majce 13,78 m2. Wsumie5 Muzeum zajmuje 513,8 m2.
Wobecnym miejscu, czyli wsuterenie Seminarium, Muzeum istnieje
od 1984 roku. Placwka gromadzi przede wszystkim zbiory zzakresu
kultury pozaeuropejskiej, ale take europejskiej. Ponad tysic obiektw
udostpnionych zwiedzajcym prezentuje dorobek duchowy i materialny ludw Chin, Japonii, Indii, Indonezji, Papui Nowej Gwinei oraz
krajw Afryki iAmeryki aciskiej. Dziki obiektom przyrodniczym
mona dotkn fauny iflory niemal caego wiata.
Trzon istniejcego zbioru tworz: stroje itkaniny (selendangi6;
obuwie7; japoski strj mski8; boliwijskie chusty9; topi mskie nakrycie gowy10); ozdoby (rnego rodzaju bransoletki11; naszyjniki znasion
imuszelek12); sprzty domowe (paeczki do jedzenia ryu13; siatki bilum14; naczynia ztykwy15; kubki16); narzdzia pracy (siekiery kamienne zPapui Nowej Gwinei17, krosna zIndonezji18); instrumenty muzyczne (grzechotki19, bbenki, flety20); bro (koczan ze strzaami21, strzay22,

nie, Pienino 1999, s. 1-2.


5
Zob. Plany muzeum, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
6
Ksiga inwentarzowa muzealiw etnograficznych [wPieninie], t. I, s. 71.
7
Tame, s. 29.
8
Tame, t. V, s. 1314.
9
Tame, t. III, s. 976.
10
Tame, t. IV, s. 1194.
11
Tame, t. I, s. 21.
12
Tame, t. III, s. 922.
13
Tame, t. V, s. 1316.
14
Tame, s. 1302.
15
Tame, t. III, s. 922.
16
Tame, t. I, s. 27.
17
Tame, t. III, s. 928.
18
Tame, t. III, s. 794.
19
Tame, s. 769.
20
Tame, t. V, s. 1318.
21
Tame, t. III, s. 952.
22
Tame, s. 808.

242

Agata Lorenc SSpS

uki23); przedmioty kultowe (krzye24, rzeby Maryi z Dziecitkiem25,


stuy26, figurki przodkw27, maski kultyczne28, fetysze29, kamienie kultyczne30, poski bstw31); rzeby (figury aniow32, figurki starcw33,
zwierzt34); obrazy (ze skrzyde motyli35, malowane na tkaninie36, haftowane37, batiki38) iwiele innych.
Eksponaty zgromadzone w gabinetach etnograficznych s
w wikszoci darem polskich misjonarzy. Ukazuj religijny, kulturowy, spoeczny igospodarczy kontekst, wjakim Koci ustami swoich
robotnikw gosi Ewangeli. Ponadto, przybliaj rol Kocioa misyjnego, a take pokazuj ludzko niestrudzenie poszukujc Boga.
Przypominaj rne kultury icywilizacje, ktre ju zaginy lub wanie zanikaj. Pokazuj rozwj ludw iich kultur, ucz szacunku dla
czowieka jako twrcy kultury.
Oglna liczba opracowanych muzealiw wynosi ponad 7,5 tysica eksponatw etnograficznych i ponad 650 eksponatw przyrodniczych czyli ponad 8 tysicy wszystkich obiektw39. Kady wpywajcy do Muzeum eksponat jest najpierw sygnowany otrzymuje
oznaczenia SVD oraz kolejny numer inwentarza. Osobno traktuje si
eksponaty przyrodnicze, ktre znakowane s kolejnym numerem oraz
liter p. Nastpnie eksponaty wpisywane s do ksig inwentarzowych (numer wpisu, data, nazwa i krtki opis przedmiotu, materia,
z jakiego jest wykonany, oraz technika wykonania, wymiary, pochodzenie). Kady eksponat posiada jeszcze dodatkowe okrelenie przyTame, t. III, s. 769.
Tame, s. 972.
25
Tame, s. 916.
26
Tame, t. IV, s. 1124.
27
Tame, t. III, s. 836.
28
Tame, s. 769.
29
Tame, s. 721.
30
Tame, s. 972.
31
Tame, t. I, s. 63.
32
Tame, t. III, s. 928.
33
Tame, t. IV, s. 1124.
34
Tame, t. III, s. 757.
35
Tame, s. 769.
36
Tame, s. 972.
37
Tame, t. V, s. 1358.
38
Tame, s. 1287.
39
Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
23
24

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

243

naleno do sekcji40. Pieninieskie Muzeum Misyjno-Etnograficzne posiada rwnie swoje stae ekspozycje w innych Domach Misyjnych Polskiej Prowincji Ksiy Werbistw: wDomu Dobrego Pasterza
iwDomu w. Krzya wNysie, wDomu w. Stanisawa Kostki wChludowie, wDomu w. Jzefa wGrnej Grupie, wDomu Sowa Boego
wLublinie, wDomu w. Kazimierza wBiaymstoku oraz wDomu w.
Arnolda wLaskowicach Pomorskich.
Kade muzeum jest zdefinicji instytucj pozostajc wsubie
spoeczestwu, ktrej podstawowym zadaniem jest gromadzenie zbiorw zwybranych dziedzin, ich naukowe opracowywanie, konserwacja
iupowszechnianie41. Zadania, jakie postawio sobie Muzeum Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbistw w Pieninie, wynikajce z jego
statutu uwzgldniaj ponadto:
- pomoc wprzygotowaniu do pracy misyjnej przez udostpnianie zbiorw do nauczania etnologii, religioznawstwa imisjologii;
- przyblianie tematyki misyjnej przez stae iczasowe wystawy;
- wspprac zmisjonarzami;
- dziaalno naukowo-publicystyczn;
- wspprac znaukowcami oraz zinstytucjami zajmujcymi si etnografi, religioznawstwem, misjologi imuzeologi42.
Jak ju wspomniaam, zbiory misyjno-etnograficzne powinny
przede wszystkim suy pomoc alumnom seminarium wprzygotowaniach do przyszej pracy misyjnej. Poza tym, winny budzi szerokie
zainteresowanie lokalnej spoecznoci spraw misji. Dobrze wykorzystane, mog propagowa ide misyjn oraz by kopalni wiedzy na
temat rnych kultur itradycji wkrajach misyjnych. Zbiory te to autentyczne wiadectwo dziaalnoci misyjnej Kocioa, odbywajcej si
w konkretnych i rnych od rodzimych rodowiskach kulturowych.
Warunkiem owocnej pracy na misjach jest m.in. zrozumienie kultury
danych narodw, poznanie struktur spoecznych i zwyczajw, systemw etycznych ipogldw religijnych, historii, a take ich problemw dnia codziennego. Std te zbierane ikolekcjonowane s oprcz
przedmiotw etnograficznych eksponaty ukazujce naturalne warunki ycia: dokumenty przyrodnicze, fotografie, listy irnorakie pamitki43.
Zob. K. Traczyk, Kocielne zbiory misyjno-etnograficzne w Polsce, nadbitka
zczasopisma Archiwa, Biblioteki iMuzea Kocielne, Lublin 1981, s. 55.
41
W. Oko, Nowy sownik pedagogiczny, Warszawa 2004, s. 259.
42
Zob. K. Traczyk, Kocielne zbiory..., dz. cyt., s. 53.
43
Zob. tene, s. 3-4.
40

244

Agata Lorenc SSpS

2. Wpyw sztuki na rozwj czowieka


Uprawianie sztuki, twrczo artystyczna to swoista posta
celowej dziaalnoci czowieka, polegajcej na tworzeniu nowych, oryginalnych wartoci, ktrym z reguy przysuguje atrybut pikna44.
Wteorii ipraktyce edukacyjnej za sztuk uznano wszystkie dyscypliny
artystyczne, a kadej z dyscyplin przyznano okrelone miejsce i rol
wksztatowaniu oraz wzbogacaniu czowieka. Stwierdza si, e moe
on by wychowywany i wzbogacany przez sztuk zarwno wtedy,
gdy oglda, sucha, czyta jak te wwczas, gdy maluje, piewa lub interpretuje sowa idwiki wsposb osobisty iekspresyjny. Oba wspomniane aspekty sztuki maj swj sens wychowawczy w odniesieniu
do wszystkich dyscyplin artystycznych. Pedagog opowiada si wic
za szerok koncepcj sztuki dla niego sztuka to wrwnym stopniu
wytwr, produkt, dzieo co aktywno, twrczo, dziaanie. Sztuka,
pojmowana jako bardzo swoisty instrument edukacyjny, skierowana
jest przede wszystkim ku siom duchowym, ku wntrzu czowieka, ku
tej sferze jego przey idozna, ktre znajwikszym trudem daj si
przeoy na zaplanowane i zorganizowane sytuacje wychowawcze.
Sztuka przeywana i uprawiana w sposb nieprofesjonalny nie jest
rodkiem do czego innego, ni owo doznanie estetyczne lub dziaanie artystyczne. Przeycie estetyczne bowiem uruchamia drzemice
mechanizmy ludzkiej psychiki, budzi jej upione siy iblask.
Wanie dziki sztuce niektre przymioty czowieka, jego
wraliwo, wyobrania, zdolno do osobistego reagowania
na bodce wiata zewntrznego ujawniaj si ze szczegln
ostroci45.
Zdaniem wyej cytowanej pedagog, Ireny Wojnar, dziki intensyfikacji procesw upowszechniania zarwno wartoci kultury europejskiej, jak iotwarciu na kultury krajw trzeciego wiata, wwyniku
stale wzbogacanej twrczoci nowej, pobudzanej wartociami pikna
otwartego, coraz wicej zjawisk okrela si dzi mianem sztuki.
Sztuka wyraa czowieczestwo najbardziej twrcze iwysublimowane, suy wic umacnianiu si wzniosych ideaw
ludzkoci46.
W. Oko, Nowy sownik..., dz. cyt., s. 404.
Zob. I. Wojnar, Sztuka i wychowanie, [w:] W. Pomykao (red.), Encyklopedia
pedagogiczna, Warszawa 1993, s. 806.
46
Zob. tene, s. 807.
44
45

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

245

Wkontekcie tych sw miao mona powiedzie, e rwnie


zbiory misyjno-etnograficzne mieszcz si wtak rozumianym kanonie
sztuki i e take speniaj owe funkcje w swym najbliszym rodowisku. Podobnie jak inne dziea, wychowuj odbiorcw do moliwie
szerokiej akceptacji rnorodnych zjawisk artystycznych, ucz umiejtnoci ich postrzegania, rozumienia procesw naturalnej ewolucji,
uwraliwiaj na wieloraki iotwarty charakter pikna.
Ponadto, oddziaywanie na czowieka przez kontakt zegzotyk okrela horyzonty ksztacenia wzakresie szerszym ni tylko wraliwo estetyczna. Wpywa porednio na podnoszenie kultury ycia codziennego iestetyki przejawiajcej si wsposobie mwienia, ubierania,
mieszkania, ywienia.
Przeywanie pikna obecnego wsztuce jest niezbdnym elementem szczcia ludzkiego, wzbogacania ycia, rozwoju osobowoci47.
3. Wychowawcze iedukacyjne zadania Muzeum
Do zada Muzeum Misyjno-Etnograficznego zwizanych zodwiedzajcymi zaliczy mona prezentacj staych zbiorw, wystawy
czasowe, programy edukacyjne, zajcia i wydarzenia krtkotrwae
oraz dziaalno owiatow. Wkontakcie zeksponatami zmisji iwich
upowszechnianiu wyrni naley, podobnie jak w przypadku kadego innego muzeum, dwa momenty: pierwszym jest udostpnianie
danych wytworw, okrelonych dzie, drugim natomiast ich uprzystpnianie. Udostpnianie polega na wprowadzaniu prac w konkretnej postaci wzasig wzrokowego lub suchowego odbioru czowieka.
Wejcie w bezporedni kontakt z dzieem jest pierwszym nieodzownym warunkiem poznania i przeywania sztuki, czyli estetycznych
reakcji na dzieo. Drugim warunkiem jest uprzystpnianie, rozumiane
jako swoisty zabieg pedagogiczny, polegajcy na udzielaniu odbiorcy
pomocy wzrozumieniu iprzeywaniu tego wszystkiego, co wdanym
utworze stanowi ojego wartoci. Bez takiego zabiegu wikszo ludzi nie byaby zdolna do poytecznego, ksztaccego odbioru sztuki48
prezentowanej wmuzeach.

Zob. C. Maziarz, Proces samoksztacenia, [w:] W. Oko, B. Suchodolski (red.),


Biblioteka nauczyciela, Warszawa 1966, s. 63.
48
C. Maziarz, Proces samoksztacenia, dz. cyt., s. 62.
47

246

Agata Lorenc SSpS

Rola udostpniania dziedzin ludzkiej twrczoci, wyrnionej ze wzgldu na zwizane zni wartoci estetyczne49, przypadajca w udziale m.in. ekspozycjom i wystawom organizowanym przez
Muzeum Misyjno-Etnograficzne, polega na rozbudzaniu ciekawoci
wiata, odkrywaniu nowych zainteresowa i upodoba, szczeglnie
za na wzbudzaniu zainteresowa misjami. Ekspozycje speniaj te
zadania edukacyjne iwychowawcze, ukazujc wswoisty sposb prawd o wiecie i o yciu czowieka, a przez to zbliajc do wiata i do
ludzi, uczc rozumienia innych, pobudzajc do mylenia. Owa ciekawo wiata rozbudza inteligencj, otwiera umys irodzi kreatywno.
Wystawom przypada te wudziale funkcja kulturalno-wychowawcza,
polegajca na rnych formach kontaktowania odbiorcw zdzieami,
na waciwej ich prezentacji i komentarzu. Kontakt ze sztuk za porednictwem Muzeum pozwala przeywa pozytywne emocje, uczy
wraliwoci nie tylko artystycznej.
Sztuka, szczeglnie egzotyczna, wymaga informacji iwyjanienia, pomocnego we waciwym jej odczytaniu, zrozumieniu i odczuwaniu we wspczesnych kategoriach oceny. Zadaniem placwki jest
uczenie odbiorcw postrzegania pikna i wartoci prezentowanych
eksponatw. Zwiedzanie muzew etnograficznych iinnych placwek
prezentujcych zdobycze kulturalne i cywilizacyjne innych narodw
uczy tolerancji i poszanowania innych, bez wzgldu na ich przekonania50.
Wdziaalno misyjn Kocioa wpisuj si dwa zadania: bezporednia praca na misjach iwysiek nad rozszerzaniem idei misyjnej
w krajach chrzecijaskich. Kolekcjonerstwo misyjno-etnograficzne
oraz organizowanie wystaw izapoznawanie zainteresowanych zwarunkami, w jakich dziaalno ewangelizacyjna ma miejsce to dwa
z wielu sposobw rozszerzania idei misyjnej. Muzeum Misyjno-Etnograficzne w Pieninie nie jest jedynie instytucj, ktra gromadzi
i konserwuje zbiory. Jest przede wszystkim orodkiem kulturalnym
wswoim rodowisku, jest bodcem aktywizujcym ycie kulturalnoartystyczne nie tylko wSeminarium. Prowadzi akcj dydaktyczn dla
zwiedzajcych, wychodzc naprzeciw zainteresowaniom mieszkacw miasta iokolic.
Poniewa forma udzielania informacji na temat zbiorw muzealnych powinna by dostosowana do rodzaju zaj ipotrzeb zwieZob. D. Kalisiewicz (red.), Maa encyklopedia PWN, Warszawa 2000, s. 796.
Zob. A. Monicka, Wychowanie przez muzeum muzeum jako czynnik wychowania dzieci przedszkolnych i modszych, [w:] Zdarzenia muzealne. Biuletyn
Orodka Dokumentacji Zabytkw, Warszawa 2000, s. 40.
49
50

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

247

dzajcych, std w Muzeum Misyjno-Etnograficznym w Pieninie


sposobem przybliania widzowi odlegych mu kultur jest tradycyjne
oprowadzanie po Muzeum. Stae zbiory opatrzone s ponadto opisami
objaniajcymi eksponaty. Na temat wystaw czasowych natomiast bywaj wydawane mniej lub bardziej obszerne publikacje oraz popularne, bogate wilustracje broszury. Zajcia edukacyjne natomiast wspiera
si rwnie pomocami dydaktycznymi w postaci listw misjonarzy
irnego typu ciekawostek zmisji.
Zbiory pieninieskiego Muzeum Misyjno-Etnograficznego
ilustrujce kultur danego narodu zawieraj zestawy eksponatw zzakresu rnych dziedzin: malarstwa i rzeby, sztuki ludowej, strojw
imasek, przedmiotw sztuki rzemielniczej przeznaczonej do uytku
powszechnego oraz rnorodnych pamitek. Muzealia na ekspozycji
staej prezentowane s dziaami wedug krajw, a w dziaach uoone s wgrupy tematyczne: obiekty kultyczne, instrumenty muzyczne,
przedmioty codziennego uytku, ubiory, bro. Zbiory te maj gwnie na celu, jak ju kilkakrotnie wspomniaam, upowszechnianie idei
misyjnej. Dziki wystawom zwiedzajcy maj okazj bezporednio zetkn si zkonkretnoci misyjn.
3.1. Ekspozycyjna dziaalno Muzeum
Misyjno-Etnograficznego wlatach 2005-2010
Dalsza cz artykuu powicona bdzie omwieniu wystaw
organizowanych przez Muzeum, a eksponowanych bd w Seminarium wPieninie, bd poza nim, winnych instytucjach, wostatnich
szeciu latach (2005-2010). Dla Zgromadzenia Sowa Boego kolekcjonowanie przedmiotw misyjno-etnograficznych jest jedn z dziedzin
dziaalnoci naukowej, ktra wcaoci umotywowana jest prac misyjn. Wkadym wikszym domu Zgromadzenia zorganizowane zostao
wiksze lub mniejsze muzeum misyjne51. Maj one suy jako pomoc
naukowa wwychowywaniu nowych pokole misjonarzy.
Muzeum wPieninie cieszy si wielk popularnoci, mimo
e wostatnich latach zauwaa si niewielki spadek iloci osb odwiedzajcych placwk. Ekspozycje stae obejmuj iudostpniaj zainteresowanym zasadnicz cz obiektw bdcych wposiadaniu Muzeum.
Wystawy te zmieniane s wniewielkim stopniu imaj raczej charakter statyczny. Stanowi rwnoczenie podstaw do organizacji zaj
irnego rodzaju wydarze. Obok ekspozycji staych czst praktyk
51

Zob. K. Traczyk SVD, Kocielne zbiory..., dz. cyt., s. 15.

248

Agata Lorenc SSpS

instytucji s wystawy czasowe ito zarwno wsamym Muzeum wPieninie, jak te poza nim.
Wykres 1. Gocie odwiedzajcy Muzeum
Misyjno-Etnograficzne wPieninie

Sprawozdania zpracy Muzeum (20052010), Archiwum Muzeum


Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps

W wykresie nr 1 przedstawiono graficzne zestawienie iloci


osb, ktre odwiedziy Muzeum wPieninie wostatnich szeciu latach. Jeden supek pokazuje ilo osb ogldajcych tylko ekspozycje wystawowe, drugi natomiast przedstawia stan liczbowy osb, ktre
dodatkowo obejrzay filmy misyjne. Zanalizy danych wynika, e najbogatszym wzwiedzajcych okaza si rok 2006, anajwiksze zainteresowanie filmami misyjnymi miao miejsce w 2005 roku. Poza tym,
zarwno wprzypadku iloci osb zwiedzajcych Muzeum, jak iogldajcych filmy zauwaa si niewielkie tendencje spadkowe.
3.2. Wystawy czasowe wMuzeum
Organizacja wystaw czasowych to zarwno doskonay sposb,
jak inajwaniejsze narzdzie suce przyciganiu zwiedzajcych do
Muzeum. Z tej moliwoci pieninieska placwka czsto korzysta.
Kadego roku Muzeum ma wofercie kilka takich wystaw, co pokazuje

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

249

wykres nr 2. Tematy ekspozycji wizay si raczej ze staymi zbiorami,


cho wszechstronno motyww, zagadnie, wtkw i treci nioso
samo ycie. Wystawy te, mimo e wymagay duego nakadu pracy
i rodkw, byy niezastpione w penieniu misji, jak Muzeum sobie
wyznaczyo.
Wykres 2. Wystawy czasowe wMuzeum wPieninie

Sprawozdania zpracy Muzeum (2004-2010), Archiwum Muzeum


Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps

Najwicej wystaw czasowych zaprezentowano w 2007 roku.


Czstotliwo ich zmian podyktowana bya m.in. atrakcyjnoci ekspozycji, przypadajcymi rocznicami rnych znaczcych wydarze,
imprezami okolicznociowymi iinnymi przyczynami. Ze wzgldu na
ograniczenie miejsca oglna prezentacja tego zagadnienia zamieszczona zostaa wtabelach od 1 do 6, atylko wybrane wystawy zostay dodatkowo opatrzone uwagami pod danym zestawem spisw.

Agata Lorenc SSpS

250

Tabela 1. Wykaz wystaw czasowych organizowanych


wMuzeum Misyjno-Etnograficznym Ksiy Werbistw
wPieninie w2005 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Zbiory
Fundacja Pomocy
Humanitarnej
Redemptoris
Missio wPoznaniu

1.

Na indyjskiej ziemi

13.04
06.07.2005

2.

Oni s niby wiato

25.05
18.07.2005

Ks. Walter Rachwalik


SAC,
Czstochowa

3.

Przyszo Indian
wParagwaju

07.07
30.09.2005

Wasne

4.

Drewniane cerkwie
karpackie

20.07
16.10.2005

Towarzystwo
Karpackie
wWarszawie

5.

Pan ich posa do


Ameryki aciskiej

03.10
25.02.2005

Wasne

Sprawozdania zpracy Muzeum (2004 do 2010),


Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps

Jedn z wyej wymienionych wystaw czasowych roku 2005


(tabela nr 1) bya ekspozycja fotograficzna Przyszo Indian wParagwaju. Jej otwarcia dokona ksidz biskup Arnold Orowae zPapui Nowej
Gwinei. Wystawa towarzyszya wydarzeniu, jakim by kolejny Zjazd
Misjonarzy; tego typu imprezy s od wielu ju lat tradycyjnie organizowane wPieninie wpierwszych dniach lipca. W2005 roku spotkao si z tej okazji ok. 70 werbistw przebywajcych na wakacjach
w Ojczynie, a pracujcych w rnych krajach wiata. Miay miejsce
ciekawe prelekcje. Wgronie zaproszonych goci znaleli si m.in.: ks.
dr J. Piotrowski, dyrektor Papieskich Dzie Misyjnych, ks. dr C. Noworolnik, sekretarz Komisji Misyjnej Episkopatu Polski, ks. dr J. Woek,
dyrektor Centrum Formacji Misyjnej wWarszawie oraz ks. dr J. Kloch,
rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski52.
Zob. Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2005, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.

52

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

251

Tabela 2. Wykaz wystaw czasowych


Organizowanych wMuzeum Misyjno-Etnograficznym
Ksiy Werbistw wPieninie w2006 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Zbiory

1.

Przesanie Dobrej Nowiny


wtwrczoci Fratrw Misyjnego Seminarium Ksiy
Werbistw wPieninie

12.04
27.06.2006

Wasne

2.

Batiki zTogo

29.06
21.07.2006

Wasne

3.

O. M. elazek SVD, polski


kandydat do Nagrody Nobla

02.07
10.10.2006

Muzeum Azji
iPacyfiku
wWarszawie

4.

Kresy zapomniana Ojczyzna. Wystawa fotograficzna

23.07
23.08.2006

Prace Krzysztofa
Hejke

5.

Spotkanie zikon Roberta


Rumina

16.12.2006
15.02.2007

Prace Roberta
Rumina

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum53


Wrd spisu wystaw prezentowanych w roku 2006 zamieszczonych wtabeli nr 2 warto zwrci uwag na t zatytuowan Kresy
zapomniana Ojczyzna. Autorem fotografii jest profesor sztuk filmowych,
fotograf i operator, Krzysztof Hejke, absolwent Pastwowej Szkoy
Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w odzi oraz Instytutu Fotografii
w Pradze, wykadowca fotografiki na Wydziaach Reyserii i Operatorskim macierzystej uczelni. Jest autorem ponad 50 wystaw indywidualnych oraz kilkunastu albumw, midzy innymi: Polska Romantyczna
(7 nagrd wkonkursach na najpikniejsz ksik), Polska: Duch Ziemi
(powicony polskiemu folklorowi), Katedra Lwowska obrzdku aciskiego, Tam gdzie lwowskie pi Orlta, Rossa od witu do zmierzchu, Cmentarz
yczakowski wFotografii Krzysztofa Hejke, Mazury iinnych54.
53
54

Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010..., dz. cyt.


Zob. Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2006, Archiwum Muzeum Misyj-

Agata Lorenc SSpS

252

Tabela 3. Wykaz wystaw czasowych


organizowanych wMuzeum Misyjno-Etnograficznym
Ksiy Werbistw wPieninie w2007 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Zbiory

1.

Wdrwka przez ycie


wobrazach Tadeusza
Rupiewicza

20.02
31.05.2007

Prace Tadeusza
Rupiewicza

2.

Wypdzeni, przepdzeni. Ksztatowanie si


nowego spoeczestwa
na Warmii iMazurach
wlatach 1945 1949.

11.05
12. 06.2007

Instytut Pamici
Narodowej Delegatura
wOlsztynie

3.

Tajemnice afrykaskich
lalek

18.06
23.11.2007

Muzeum Narodowe
wSzczecinie

4.

Zwyka niezwyka codzienno. Bieliscy


Kameduli wobiektywie
Adama Raszki

17.06
19.11.2007

Prace Adama Raszki


ieksponaty zKlasztoru
Kameduw na Bielanach wKrakowie

5.

Polscy Werbici na Czerwonej Wyspie. Wystawa


fotograficzna

28.11.2007
04.2008

Prace polskich
werbistw pracujcych
na Madagaskarze

6.

Zniezwykej szafy
wiata

21.12. 2007
04. 2008

Wasne

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum55

Analizujc tabel nr 3 prezentujc wystawy czasowe z 2007


roku warto si zatrzyma przy ostatniej znich. Ekspozycja zatytuowana Z niezwykej szafy wiata prezentuje ubiory obrzdowe, tradycyjne
iwspczesne zrnych zaktkw globu. Ubiory te nios informacje,
ktre mona czerpa zmotyww, kolorystyki itechnik wykonania tkanin. Mog stanowi wyraz uczu, gustu, poczucia dobrego smaku, ale
mog by te jednym ze sposobw porozumiewania si zotoczeniem,
przesyania wsposb zamierzony icelowy sygnaw na temat swego
wewntrznego porzdku mylenia iodczuwania56.
no-Etnograficznego wPieninie, mps.
55
Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.
56
Zob. Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2007, Archiwum Muzeum Misyj-

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

253

Tabela 4. Wykaz wystaw czasowych


organizowanych wMuzeum Misyjno-Etnograficznym Ksiy
Werbistw wPieninie w2008 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Zbiory

1.

Dr Kurt Obitz lekarz


weterynarii, dziennikarz
idziaacz mazurski

25.02
24.06.2008

Muzeum Kultury
Ludowej
wWgorzewie

2.

Zgaso soneczko ludzkoci reakcje spoeczestwa polskiego na mier


Stalina

05.05
16.06.2008

Instytut Pamici
Narodowej Delegatura
wOlsztynie

3.

Tajemnica codziennoci.
Wystawa fotograficzna

18.06
06.10.2008

Br. Korneliusz
Konsek SVD

4.

Przybylimy. Wystawa
fotografii

01.07
02.10.2008

Studenci prof. Krzysztofa Hejke zPracowni


Reportau PWSFTviT
wodzi

5.

Wileska architektura
sakralna doby baroku.
Dewastacja irestauracja

13.10.2008
19.01.2009

Muzeum
im. W. Ktrzyskiego
wKtrzynie

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum57

Ze spisu wystaw z2008 roku (tabela nr 4) warto zwrci uwag


na ekspozycj fotograficzn pt. Przybylimy, przygotowan przez studentw wspomnianego ju prof. K. Hejke. Jest to prba zapisu atmosfery, ktr przeywali Polacy wostatnich dniach ycia Jana Pawa II.
Zdjcia byy wiadectwem siy ducha iniewyobraalnej wprost potrzeby wsplnoty, dowiadczanej wwczas przez ludzi. Byy te dowodem
na to, e zdominowany przez walk opopraw pozycji spoecznej, otoczony wirtualn rzeczywistoci czowiek XXI wieku nie wyzby si
wraliwoci, nie utraci umiejtnoci oddzielenia ziarna od plew, ma
serce ipotrafi we spoglda58.
no-Etnograficznego wPieninie, mps.
57
Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.
58
Zob. Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2008, Archiwum Muzeum Misyj-

Agata Lorenc SSpS

254

Tabela 5. Wykaz wystaw czasowych organizowanych


wMuzeum Misyjno-Etnograficznym
Ksiy Werbistw wPieninie wPieninie w2009 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Zbiory

1.

Sztuka egzotycznych tkanin


Indonezja iAfryka

04.02
19.02.2009

Wasne

2.

Kosy iziarna. Wystawa


fotograficzna

20.02
11.05.2009

Prace br. Korneliusza Konsek SVD

3.

Kociaski dialog
inspiracji

13.05
20.05.2009

Prace malarskie
Edwarda
Kociaskiego

4.

Misje jezuickie wBoliwii


wczoraj idzisiaj

11.07
17.08.2009

Prezentacja czstki
dorobku o. Piotra
Nawrota SVD

5.

Wiejskie impresje. Ceramika


ikwiaty artystyczne

31.08
27.11.2009

Muzeum Kultury
Ludowej
wWgorzewie

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum59

Kurban Bajram to turecka nazwa muzumaskiego wita


Ofiary, zwanego po arabsku id al-adha, przypadajcego na zakoczenie pielgrzymki do Mekki. To najwiksze wito muzumaskie wyznawcy islamu obchodz trzy lub cztery dni na pamitk ofiary, ktr
mia zoy Bogu Abraham ze swego jedynego syna Izmaela60. Ostatecznie jednak Bg przyjmuje w ofierze baranka. Dla uczczenia tego
wydarzenia muzumanie rytualnie zabijaj zwierzta, ktre nastpnie
spoywaj podczas uroczystych posikw. Przesaniem tego wita jest
cakowite poddanie si Bogu iufno wJego miosierdzie61. Wskazana
w tabeli nr 5 fotograficzna wystawa z 2009 roku zatytuowana Kosy
iziarna ilustruje te wanie obrzdy wbiaoruskim miecie Iwia.
no-Etnograficznego wPieninie, mps.
59
Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.
60
Wedug tradycji muzumaskiej to on mia by zoony wofierze, wprzeciwiestwie do tradycji chrzecijaskiej, wmyl ktrej ofiarowany by Izaak.
61
Zob. Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2009, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

255

Tabela 6. Wykaz wystaw czasowych


organizowanych wMuzeum Misyjno-Etnograficznym
Ksiy Werbistw wPieninie w2010 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Zbiory

1.

Wolni polscy eglarze Piotr


iMieczysaw Ejsmont

28.01
29.03.2010

Muzeum Kultury
Ludowej
wWgorzewie

2.

Mazury znatury fotografia


przyrodnicza M. Frycy

29.03
30.11.2010

Muzeum im.
W. Ktrzyskiego
wKtrzynie

3.

Biblia ludu Mafa

4.

Twarze Indonezji. Wystawa


fotograficzna Renaty LesnerSzwarc iDobrochny
Olszewskiej

14.05.2010 trwa

Wasne

01.12.2010 trwa

Prace Renaty
Lesner-Szwarc
i Dobrochny
Olszewskiej

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum62

Wystaw pt. Twarze Indonezji zorganizowao Koo Naukowe


Antropologii Kultury Wydziau Teologii Uniwersytetu WarmiskoMazurskiego wOlsztynie (grupa alumnw zSeminarium wPieninie). Do realizacji pomysu wykorzystano fotografie Renaty LesnerSzwarc iDobrochny Olszewskiej, dwch studentek, dzi pracownic Katedry Etnologii Kulturowej Uniwersytetu Mikoaja Kopernika wToruniu, ktre przez ponad rok prowadziy badania wIndonezji (pierwsza
studiowaa taniec wSurakarcie, druga jzyk indonezyjski wPadang).
Prezentacja wybranych zdj ukazuje ludzi wpewnym kontekcie, ktre uautorek wywouj konkretne wspomnienia. Obrazy przedstawiaj
sceny zycia mieszkacw Indonezji widziane oczami dwch osb is
zaproszeniem do maej podry ich ladami63.
Wystawy czasowe, zarwno te organizowane wplacwce, jak
te poza ni, pozwalaj zaprezentowa pewne tematy bardziej obszernie, ni jest to moliwe przy ekspozycjach staych. Ponadto, pozwalaj
Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.
Zob. Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2010, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.

62
63

Agata Lorenc SSpS

256

zwrci uwag na aktualny temat idaj moliwo podkrelenia jego


treci oraz przesania.
3.3. Wystawy czasowe organizowane poza Muzeum
Jedn z cenionych form pracy wychowawczej kadego muzeum s wystawy objazdowe. Eksponowanie zbiorw choby wszkoach uatwia modziey kontakt ze sztuk i stanowi czsto ilustracj
albo uzupenienie lekcji. Uczniom daj ponadto okazj do wykazania
si kreatywnoci, stwarzajc potrzeb organizowania odpowiedniej
oprawy dla eksponatw, dekoracji oraz podjcia opieki nad zbiorami.
Natomiast wystawy organizowane winnych muzeach s okazj do nawizywania irozwijania szeroko rozumianej wsppracy, wzajemnego
wypoyczania eksponatw lub wsporganizowania rnych imprez
kulturalnych. Organizowane worodkach kultury, nauki, wparafiach
czyni okrelon dziedzin sztuki wraz zjej przesaniem bardziej dostpn ipowszechn, aprzez to bardziej zrozumia iblisz.
Wykres 3. Wystawy poza Muzeum przygotowane wcaoci
zpieninieskich eksponatw
16

11

17

11

2005 r.

2006 r.

2007 r.

2008 r.

2009 r.

2010 r.

Sprawozdania zpracy Muzeum (20052010),


Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps

257

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

Wykres nr 3 prezentuje dane na temat wystaw misyjnych realizowanych przez Muzeum Misyjno-Etnograficzne poza wasnym
terenem. Dziaalno zewntrzna muzew, zbiorw ikolekcji wyraa
si najczciej wpostaci wystaw czasowych. Kada wystawa staje si
czynnikiem przycigajcym zwiedzajcych64. Najwicej tego typu imprez zorganizowano w2008 roku. Rok 2009 okaza si pod tym wzgldem najmniej aktywny. Czsto byy to wystawy zwizane zimprezami
misyjnymi, zjazdami, dniami itygodniami misyjnymi albo zkatechez
misyjn wszkoach. Wystawy czasowe s znakiem ywotnoci kocielnych zbiorw misyjno-etnograficznych oraz zainteresowania dzieem
misyjnym65.
Wykres 4. Wystawy misyjne poza Muzeum,
wskad ktrych wchodziy rwnie eksponaty zPienina

10

4
2
1

2005 r.

2006 r.

2007 r.

2008 r.

2009 r.

2010 r.

Sprawozdania zpracy Muzeum (20052010),


Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps

Wykres nr 4 ukazuje wspdziaanie Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie zinnymi placwkami muzealnymi wzakresie organizowania wsplnych wystaw. Najbardziej oywiona wsppraca miaa miejsce w 2005 roku, najmniej aktywnoci zauwaa si
w roku 2010. W przecigu ostatnich szeciu lat eksponowane byy
wystawy rnorodne, dotyczce wielu spraw itematw. WMuzeum
64
65

Zob. K. Traczyk SVD, Kocielne zbiory..., dz. cyt., s. 20.


Tene, s. 51.

Agata Lorenc SSpS

258

wBielsku-Biaej zorganizowana zostaa wystawa Jedno wrnorodnoci bogactwo kulturowe wiata indonezyjskiego (2007); wMuzeum Okrgowym wTarnowie Szopka rnych kultur (2007); wMuzeum Archeologicznym wPoznaniu Afryka nowe odkrycia (2008); wMuzeum Dyplomacji iUchodstwa Polskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego
wBydgoszczy Rola Kocioa katolickiego wkultywowaniu polskiej tradycji
itosamoci narodowej (2009); wMuzeum Historycznym Miasta Gdaska Wposzukiwaniu pierwszej gwiazdki (2010)66. Powysze zestawienie
jest tylko przykadowe, niekompletne, amimo to odzwierciedla niejako ywotno iruch wystawowy, oraz pokazuje uyteczno eksponatw misyjnych, co daje pewne pojcie oszerokim zainteresowaniu
egzotyk misji.
Ponisze tabele zawieraj spisy wystaw, ktre Muzeum zPienina zorganizowao wrnych innych miejscach iorodkach.
Tabela 7. Wykaz wystaw organizowanych przez Muzeum Misyjno-Etnograficzne Ksiy Werbistw winnych placwkach w2005 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Miejsce ekspozycji

1.

Czowiek midzy
dwoma wiatami
w. Jzef
Freinademetz

01.01
08.01.2005

WSD Pock, Koo Misyjne

2.

Indianie Paragwaju
iwiata andyjskiego

07.01
08.03.2005

Muzeum wGrudzidzu

3.

Za chiskim murem

29.01.2005

Sala Mieszczaska Ratusza


Staromiejskiego
wGdasku

4.

Chiczyk zTyrolu

29.01.2005

Koci w. Elbiety
wGdasku

5.

Afryka

18.03
23.03.2005

Zasadnicza Szkoa
Budowlana wBraniewie

66

Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...


30.04
10.05.2005

Dom Misyjny SVD


wBiaymstoku

04.05.2005
30.04.2006

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

259

6.

Ze skarbca Afryki

7.

Indonezja

8.

Ameryka aciska

14.05
31.08.2005

Muzeum Chemskie
wChemie

9.

Japonia epoki
samurajw

11.06
30.08.2005

Muzeum wNysie

10.

Kultura Ameryki
Poudniowej

20.06
29.09.2005

Muzeum wOstrdzie

11.

O. Marian elazek
na indyjskiej ziemi

22.10
29.11.2005

Muzeum wGrudzidzu

12.

Przyszo Indian
wParagwaju

04.10
31.12.2005

Muzeum Archeologiczne
wGdasku

13.

Ze skarbca Oceanii
Wyspa Rajskiego
Ptaka iKamiennej
Siekiery

10.10
31.10.2005

Orodek Kultury iSztuki


Resursy Obywatelskiej
w Radomiu

14.

wiat Indian
Paragwaju

27.10
29.10.2005

Hala Midzynarodowych Targw Gdaskich


wGdasku Oliwie

15.

Ameryka aciska
oczyma misjonarzy

07 18.03.2005

Gimnazjum wKietrzu

16.

Biblia wnaszym
yciu

10 18.04.2005

Gimnazjum wKietrzu

17.

Rzeba orientalna

05.05 05. 12.


2005

Muzeum wKtrzynie

Agata Lorenc SSpS

260
18.

O. Marian elazek
SVD polski kandydat do Pokojowej
Nagrody Nobla

17.06
30.09.2005

19.

ladami o. elazka

16 17.09.2005

Dom Misyjny SVD


wNysie

20.

O. Marian elazek
SVD polski kandydat do Pokojowej
Nagrody Nobla

27.10.2005
28.02.2006

Muzeum Okrgowe
wKoninie, Zamek
Gosowice

21.

Misje wChinach

06 21.12.2005

Muzeum Azji iPacyfiku


wWarszawie Galeria
Azjatycka

Gimnazjum wKietrzu

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum67

Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana Oddzia Miejski wChemie (tabela nr 7 rok 2005) wplan Tygodnia Kultury Chrzecijaskiej wpisao wykady, wystawy, koncerty i spotkania ze znanymi i cenionymi reprezentantami sfery kultury. W programie ujto
take Dzie Misyjny zopraw wpostaci spotka zmisjonarzami imisyjn wystaw Ameryka aciska. Organizatorzy chcc wzbudzi wrd
modziey zainteresowanie tematyk misyjn, take religi, kultur
iobyczajami ludnoci rnych kontynentw68, zaprosili Muzeum Misyjno-Etnograficzne Ksiy Werbistw do wspudziau. Podjta przez
misjonarzy zPienina propozycja dobrze ilustruje tzw. zajcia krtkotrwae, prowadzone przez muzea, ktre oprcz ekspozycji staej iwystaw czasowych s coraz bardziej popularne izaliczane do programw
edukacyjnych, prowadzonych przez tego typu instytucje. Takie oferty
obejmuj przede wszystkim odczyty, kursy, koncerty, wycieczki, atake inne formy dziaania, dziki ktrym muzea przycigaj do siebie
zwiedzajcych iczyni znich staych odbiorcw oferty69.

Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.


Zob. Wystawy czasowe poza Muzeum 2005, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
69
Zob. H. Aarts, K. Plaisier, Czym jest muzeum, [w:] B. Ziemnicka-Darnowska,
P. Pawlina (red.), Nowoczesne zarzdzanie muzeum, Lublin 2007, s. 19.
67
68

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

261

Tabela 8. Wykaz wystaw organizowanych przez Muzeum Misyjno-Etnograficzne Ksiy Werbistw winnych placwkach w2006 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Miejsce ekspozycji

16.05
03.06.2006

Parafia Rzymsko-Katolicka wUrszulinie


Centrum Rekolekcyjno-Formacyjne Ksiy
Werbistw wOcyplu

1.

Ameryka aciska

2.

Pan ich posa ich do


Ameryki aciskiej

19 21
06.2006

3.

Indonezja raz jeszcze

24.03.2006 05.03.2007

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

4.

Czar Afryki

20.04.2006

Dom Misyjny SVD


wChludowie

5.

Wkraju Puk-Puka

31.05.2006
31.05.2007

Dom Misyjny SVD


wBiaymstoku

6.

egnaj Ojcze Eugeniuszu

7.

Ameryka aciska

8.

19 21.
06.2006

Centrum Rekolekcyjno-Formacyjne Ksiy


Werbistw wOcyplu

05.07
18.10.2006

Muzeum Kultury Ludowej wWgorzewie

O. Eugeniusz liwka
wspomnienie. Wystawa
panelowa

01 16
10.2006

Koci pw. Podwyszenia Krzya witego


wGdasku

9.

O. Marian elazek
Ojciec Trdowatych

21 28
10.2006

Koci pw. Podwyszenia Krzya witego


wZwoleniu

10.

O. Marian elazek
Ojciec Trdowatych

18 25
11.2006

Koci pw. w. Franciszka wKomprachcicach

11.

o. Marian elazek
Ojciec Trdowatych

26.11
05.12.2006

Parafia pw. Niepokalanego Serca NMP


wDomecku

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum70


70

Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.

Agata Lorenc SSpS

262

Wystawa misyjna (tabela nr 8 rok 2006) pt. O. Maran elazek


SVD Ojciec Trdowatych zorganizowana zostaa wKomprachcicach na
Opolszczynie z okazji tzw. kiermaszu, czyli uroczystoci 70-lecia istnienia kocioa parafialnego. Uwietnieniem duchowym, ale izewntrznym, bya wystawa wzbogacona osowo, ktre przybliyo posta niezwykego misjonarza ijego pen powice prac wIndiach71.
Tabela 9. Wykaz wystaw organizowanych przez Muzeum Misyjno-Etnograficzne Ksiy Werbistw winnych placwkach w2007 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Miejsce ekspozycji

31.05.2006
31.05.2007

Dom Misyjny SVD


wBiaymstoku

wiat ozdb Indian


Ameryki Poudniowej

21.01.2007

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

3.

Afrykaska codzienno. Wystawa zorganizowana zokazji VII


dnia islamu wKociele
Katolickim wPolsce

24 26.01.2007

Aula Domu Misyjnego Ksiy Werbistw


wPieninie

4.

Pasja wpaskorzebie
Henryka Klewiado

02.03 10.04.2007

Gablota przy kociele


seminaryjnym SVD
wPieninie

5.

Afryka ijej tradycje

6.

ladami Ojca
Trdowatych

7.

Bogactwo wiata indonezyjskiego

1.

Wkraju Puk-Puka

2.

05.03.2007
12.05.2008

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

06.03 06.05.2007

Biblioteka miejska
wBraniewie

07.03.2007
12.05.2008

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

Zob. Wystawy czasowe poza Muzeum 2006, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.

71

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

8.

Pozdrowienia zNigerii

9.

Wcieniu Jagannath

10.

Afrykaskie klimaty.
Wystawa przygotowana zokazji IKongresu
Afrykanistycznego

11.

Spotkanie kultur.
Wystawa zokazji III
Asamblea Plenaria

11.04.2007
02.06.2007
20.06.2008

Gablota przy kociele


seminaryjnym SVD
wPieninie
Dom Misyjny SVD
wBiaymstoku

17 21.06.2007

Aula Domu Misyjnego Ksiy Werbistw


wPieninie

23.08 03.09.2007

Aula Domu Misyjnego Ksiy Werbistw


wPieninie
Wystawa towarzyszca
wykadowi o. T. Szyszki SVD, XI Festiwal
Nauki wUKSW
wWarszawie

12.

Dlaczego diaby tacz


dla Maryi

01.09 28.09.2007

13.

Wcieniu Jagannath
dziaalno misyjna o.
Mariana elazka SVD

04.09.2007
06.02.2008

14.

Dialog kontynentalny.
Papua Nowa Gwinea
Ameryka aciska
Afryka

13.09 20.12.2007

15.

Pozdrowienia zPapui

08.10.2007
14.04.2010

16.

Misja eksponatu

15.10.2007

Muzeum Mazurskie
wSzczytnie
Klasztor Sistr Karmelitanek Bosych
wSprcowie
Gimnazjum nr 20
wZabrzu-Biskupicach
Prowincjalat Polskiej
Prowincji SVD
wWarszawie

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum72


72

263

Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.

Agata Lorenc SSpS

264

Wystawa Dlaczego diaby tacz dla Maryi towarzyszya wykadowi misjologicznemu o. Tomasza Szyszki SVD zatytuowanemu
Dlaczego wAndach diaby tacz dla Maryi?, wygoszonemu 25 wrzenia
2007 roku zokazji XI Festiwalu Nauki wUKSW wWarszawie (tabela
nr 9 rok 2007). Ekspozycja prezentowaa take maski wspczenie
uywane zrnych okazji, np. Karnawau Andyjskiego lub innych lokalnych wit cywilnych ireligijnych. Maski te s przykadem kunsztu
andyjskich artystw, azarazem odbiciem tego, co si dzieje wduszy
andyjskiego czowieka73.
Tabela 10. Wykaz wystaw organizowanych przez Muzeum Misyjno-Etnograficzne Ksiy Werbistw winnych placwkach w2008 r.
Lp.

Temat wystawy

1.

wiat ozdb Indian


Ameryki Poudniowej

2.

Czas trwania

Miejsce ekspozycji

21.01.2007
12.05.2008

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

Chiny iw. Jzef


Freinademetz

26.01.2008

Dom Misyjny SVD


wKrynicy Morskiej

3.

Batiki itkaniny
afrykaskie

25.02.
30.06.2008

Muzeum Kultury Ludowej


wWgorzewie

4.

Afryka ijej tradycje

05.03.2007
12.05.2008

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

5.

Bogactwo wiata
indonezyjskiego

09.03.2007
12.05.2008

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

6.

Muzyka barokowa
wredukcjach
jezuickich

7.

Pozdrowienia zNigerii

02.04
25.04.2008
11.04.2007
16.04.2008

Oglnoksztacca Szkoa
Muzyczna im. K. Lipiskiego wLublinie
Gablota przy kociele
seminaryjnym SVD
wPieninie

73
Zob. Wystawy czasowe poza Muzeum 2007, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

Aula Domu Misyjnego


Ksiy Werbistw
wPieninie sympozjum
Misje XIX wieku

8.

Nieznany wiat

9.

Pocztwki zChin

10.

Ojcze Marianie
pamitamy

11.

Zniezwykej szafy
wiata

16.05.2008
19.05.2008

Dom Misyjny SVD


wBiaymstoku

12.

Wcieniu Jagannath

02.06.2007
20.06.2008

Dom Misyjny SVD


wBiaymstoku

13.

wiadectwo ycia,
wiadectwo wiary

13.06.2008

Dom Misyjny SVD


wGrnej Grupie

17 22.04.2008

265

17.04.2008
13.01.2009

Gablota przy kociele


seminaryjnym SVD
wPieninie

29.04
29.09.2008

Koci Seminaryjny
Ksiy Werbistw
wPieninie

09 14.07.2008

Aula Domu Misyjnego


Ksiy Werbistw wPieninie wystawa zokazji
zjazdu misjonarzy

Pord ludu kanau


Pangalana

02.09.2008
15.01.2009

Muzeum Kultury Ludowej


wWgorzewie

16.

Sztuka egzotycznych
tkanin

17.09
06.10.2008

Uniwersytet Warmisko-Mazurski wOlsztynie,


Biblioteka Gwna

17.

Sztuka wPapuaskiej
codziennoci

21.10.2008

WSD womy

14.

Zbazaru wiata

15.

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum74

Zokazji Olsztyskich Dni Nauki jedna zwystaw zorganizowana ze zbiorw Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie gocia
74

Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.

Agata Lorenc SSpS

266

wBibliotece Gwnej Uniwersytetu Warmisko-Mazurskiego wOlsztynie (tabela nr 10 rok 2008). Na wystawie Sztuka egzotycznych tkanin
zaprezentowano indonezyjskie iafrykaskie batiki75.
Tabela 11. Wykaz wystaw organizowanych przez Muzeum Misyjno-Etnograficzne Ksiy Werbistw winnych placwkach w2009 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Miejsce ekspozycji

1.

Wdrwka po
Filipinach

14.01.2009

Gablota przy kociele seminaryjnym SVD


wPieninie

2.

Indie o. Mariana
elazka SVD

30.01
06.04.2009

Muzeum Ziemi Nadnoteckiej im. W. Stachowiaka


wTrzciance

3.

Skarby Papuasw

05.03
06.05.2009

Samorzdowe Centrum
Kultury wMielcu

4.

Indie iIndonezja,
niezwyky obraz
chrzecijastwa

24.04
20.11.2009

Muzeum Warmii
iMazur wOlsztynie,
oddzia wMrgowie

5.

Jezus ludu Mafa

22.05.2009
30.04.2010

Dom Misyjny SVD


wBiaymstoku

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum76

Zokazji 40-lecia istnienia Muzeum wMrgowie (tabela nr 11


rok 2009) zaprezentowano niecodzienn wystaw okolicznociow
Indie iIndonezja, niezwyky obraz chrzecijastwa. Ekspozycja daa zwiedzajcym moliwo zapoznania si zprac misyjn Ksiy Werbistw
wwiecie, pokazaa rwnoczenie inne kultury iinny sposb ycia odlegych spoeczestw77.

Zob. Wystawy czasowe poza Muzeum 2008, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
76
Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.
77
Zob. Wystawy czasowe poza Muzeum 2009, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
75

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

267

Tabela 12. Wykaz wystaw organizowanych przez Muzeum Misyjno-Etnograficzne Ksiy Werbistw winnych placwkach w2010 r.
Lp.

Temat wystawy

Czas trwania

Miejsce ekspozycji

1.

Indie o. Mariana

22.01
07.04.2010

Galeria Sztuki wCentrum


Kultury wOstrdzie

2.

Indonezja unas

13.04
22.12.2010

Gablota przy kociele seminaryjnym SVD wPieninie

3.

Na wschd
od Biaegostoku

01.05.2010
03.06.2011

4.

Strefa przygody

28.05
13.10.2010

Miejski Orodek Kultury


wOlsztynie

5.

Sztuka egzotycznych tkanin

28.05
29.11.2010

Muzeum wBielsku
Podlaskim

6.

Rado zNarodzenia Pana

22.12.2010
02.02.2011

Dom Misyjny SVD


wBiaymstoku

Gablota przy kociele seminaryjnym SVD wPieninie

rdo: Sprawozdania zpracy Muzeum78

Wystawy organizowane tylko na wasny uytek Muzeum nale raczej do rzadkoci. Raz przygotowan wystaw czsto wykorzystuje si iprezentuje wwielu miejscach. Jest to podejcie zjednej strony
ekonomiczne, a z drugiej zwizane z utrzymywaniem wsppracy
zinnymi muzeami iinstytucjami. Ztakiego podejcia wypywaj te
obustronne korzyci dotyczce zarwno strony merytorycznej, finansowej, jak imarketingowej.
Po podaniu pewnego katalogu faktw iniewielkiej refleksji teoretycznej, nasuwa si wniosek, e wcigu ostatnich szeciu lat wkad
Muzeum Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbistw w Pieninie
w szerzenie kultury i w upowszechnianie wartoci by znaczcy nie
tylko w rodowisku lokalnym. Przykady przedstawionych wystaw
czasowych posuy mog do zobrazowania potencjau, jakie kryje
wsobie Muzeum wPieninie iczstkowego ukazania tego, czym ono
si dzieli. Wmiar jak rozszerza si iwzbogaca dostp ludzi do wiata
78

Zob. Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, dz. cyt.

Agata Lorenc SSpS

268

szeroko rozumianej sztuki, zmienia si te tre nie tylko estetycznej


wiadomoci czowieka. Sama ta zmiana ma ju charakter edukacyjny.
Poznawa wiat wdzisiejszych czasach mona rnymi sposobami: za porednictwem Internetu, telewizji, lektur, opowiada, ogldajc fotografie iobrazy. Jednak nic nie zastpi osobistego spojrzenia
na przedmiot, konkretny muzealny eksponat, zwaszcza ten z odlegego wiata. Wasna obserwacja, przeycia i przemylenia na temat
ogldanego obiektu, stanowicego wycinek materialnej i duchowej
kultury wasnego lub innego narodu, posiadaj wartoci niepowtarzalne. Wtym kontekcie sowa dziennikarki M. Wareskiej nabieraj
szczeglnego znaczenia:
Muzeum Misyjno-Etnograficzne w Pieninie stanowi jakby
pomost midzy cich, spokojn Warmi aodlegym, barwnym
iegzotycznym wiatem. Ten pomost buduje praca polskich misjonarzy werbistw. Praca, ktrej widomym ladem niezalenie od jej aspektw jest wanie muzeum79.
Zakoczenie
Rozwaania dotyczce wychowawczej i edukacyjnej roli Muzeum Misyjno-Etnograficznego nie powinny mie tylko i wycznie
teoretycznego wymiaru. Powinny natomiast mie praktyczny wpyw
na dalsze funkcjonowanie Muzeum. Powinny rodzi nowe pomysy,
nowe rozwizania, powinny wzbudza nowe ambicje pracownikw.
Dla dziaalnoci Muzeum bardzo wani s zwiedzajcy, szczeglnie
modzie szkolna irodziny zdziemi, naley wic ich szanowa, dba
onich izabiega. Praca zpublicznoci sprzyja zarwno zdobywaniu
klientw, jak te budowaniu porozumienia ze wszystkimi osobami,
ktre maj wpyw na funkcjonowanie Muzeum. Chodzi tu rwnie
o instytucje oraz osoby mogce wspiera placwk. Wzmacnia pozycj Muzeum w rodowisku lokalnym moe natomiast wsppraca
zmediami. Materiay prasowe, obecno waudycjach radiowych czy
telewizyjnych, plakaty na terenie miasta mog mie znaczny wpyw
na rozpoznawalno marki Muzeum, awefekcie na liczb zwiedzajcych.
Dobre muzeum ksztatuje klimat kulturalny, turystyczny igospodarczy swego regionu. Std tak wana jest jako penionej przez
nie misji. Wskazane we wstpie do niniejszych rozwaa liczby osb
79
Zob. M. Wareska, Egzotyka na Warmii, [w:] Turystyka. Dodatek do Gazety Prawnej, nr 4/174, zdnia 26 stycznia 2006 r., s. 8.

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

269

odwiedzajcych Muzeum Misyjno-Etnograficzne mwi duo. Oczywiste jest rwnie to, e liczby odzwierciedlajce zwiedzajcych to tylko niepene, apoza tym nie jedyne kryterium wskazujce jako. Prezentowany artyku nie wyczerpuje szerokiego tematu, jakim jest omawiane Muzeum, ale ukazuje pewien wycinek jego bogactwa. Poza tym,
jak uwaam, wskazuje na wane kwestie innego rodzaju, ktre wymagaj wprzyszoci zbadania: kiedy placwka dobrze funkcjonuje?
Wczym odzwierciedla si jej klasa, jako przekazu ijako odbioru?
Jak klienci oceniaj Muzeum? Co mwi na temat wystaw, poziomu
usug, anawet udogodnie? Dobrze byoby rwnie, jak sdz, przyjrze si dziaalnoci naukowo-publicystycznej towarzyszcej Muzeum
Misyjno-Etnograficznemu Ksiy Werbistw wPieninie.
Bibliografia
Aarts H., Plaisier K., Czym jest muzeum, [w:] B. Ziemnicka-Darnowska,
P. Pawlina (red.), Nowoczesne zarzdzanie muzeum, Krajowy
Orodek Bada iDokumentacji Zabytkw, Lublin 2007.
Dekret omisyjnej dziaalnoci Kocioa Ad gentes.
Kalisiewicz D. (red.), Maa encyklopedia PWN, Warszawa 2000.
Ksiga inwentarzowa muzealiw etnograficznych, tomy I-V.
Maziarz C., Proces samoksztacenia, [w:] W. Oko, B. Suchodolski (red.),
Biblioteka nauczyciela, Warszawa 1966.
Mczyska A., Muzeum Archeologiczne wPoznaniu, [w:] B. ZiemnickaDarnowska, P. Pawlina (red.), Nowoczesne zarzdzanie muzeum,
Lublin 2007.
Monicka A., Wychowanie przez muzeum muzeum jako czynnik wychowania dzieci przedszkolnych imodszych, [w:] Zdarzenia muzealne.
Biuletyn Orodka Dokumentacji Zabytkw, Warszawa 2000.
Oko W., Nowy sownik pedagogiczny, Warszawa 2004.
Plany muzeum, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego w Pieninie, mps.
Przewodnik Muzeum Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbistw wPieninie, Pienino 1999.
Sprawozdania zpracy Muzeum od 2004 do 2010, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Traczyk K., Kocielne zbiory misyjne-etnograficzne w Polsce. Nadbitka
zczasopisma Archiwa, Biblioteki iMuzea Kocielne, Lublin
1981.
Wareska M., Egzotyka na Warmii, [w:] Turystyka. Dodatek do Gazety Prawnej, nr 4/174 (GP 19).

270

Agata Lorenc SSpS

Wojnar I., Sztuka i wychowanie, [w:] W. Pomykao (red.), Encyklopedia


pedagogiczna, Warszawa 1993.
Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2005, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2006, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2007, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2008, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2009, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe na terenie Muzeum 2010, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe poza Muzeum 2005, Archiwum Muzeum Misyjno -Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe poza Muzeum 2006, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe poza Muzeum 2007, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe poza Muzeum 2008, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe poza Muzeum 2009, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Wystawy czasowe poza Muzeum 2010, Archiwum Muzeum Misyjno-Etnograficznego wPieninie, mps.
Streszczenie
Niniejszy artyku krtko przedstawia histori Muzeum Misyjno-Etnograficznego, opis powstawania kolekcji muzealnej, wpyw
sztuki na rozwj czowieka oraz sposoby szerzenia idei misyjnej. Czste odwoywanie si wtekcie do dzie zwizanych zegzotyk ma na
celu podkrelenie wagi eksponatw, jakie s wposiadaniu Muzeum.
Ukazywanie dzie spoza europejskiej kultury ma wielkie znaczenie
wzgbianiu wiata ijego tajemnic, przyblianiu innych kultur icywilizacji, wychowywaniu do tolerancji iszacunku oraz budzeniu odpowiedzialnoci misyjnej wrd chrzecijan. Poszerzanie zakresu takich
poj jak eksponat misyjny, zbir, wystawa, muzeum misyjne jest
rwnoczenie spenianiem wasnej misji umisyjniania.
Niniejsze rozwaania zawieraj rwnie krtk analiz dziaalnoci wystawowej Muzeum Misyjno-Etnograficznego Ksiy Werbi-

Wychowawcza iedukacyjna funkcja Muzeum...

271

stw wostatnich szeciu latach. Szczegln uwag skupiono na wystawach czasowych, zarwno tych organizowanych wplacwce, jak te
poza ni, ukazujc rnorodno podejmowanych tematw. Wystawy
czasowe s bowiem dobr form edukacyjn zwizan ze zdobywaniem nowej wiedzy, oraz wychowawcz, dostarczajc pozytywnych
emocji, wyzwalajc wraliwo na drugiego czowieka ijego sprawy.
Wystawy czasowe s ponadto cennym rodkiem reklamujcym Muzeum. Mimo e cieszy si ono popularnoci, wzakoczeniu artykuu
przedstawione zostay pewne propozycje, odnoszce si do dokadniejszego poznania oraz oceny placwki, co powinno si przeoy na
jeszcze lepsze jej funkcjonowanie wpraktyce.
Abstract
The present article introduces the Missionary-Ethnological Museums brief history, the description of developing its collection, the
arts influence on human growth as well as the means to propagate the
missionary idea. The articles frequent appealing to the works connected with exoticism aims at emphasising the significance of the exhibits
that the Museum owns. Portraying the works of art from outside the
European culture is of great importance for the exploration of world
and its mysteries, for the introduction of various cultures and civilisations, for the education of tolerance and respect, and for the inspiration
of missionary responsibility among the Christians. The broadening of
the range of such notions like amissionary exhibit, acollection, an exhibition, amissionary museum is simultaneously the act of fulfilling the
Museums own mission of missionarising.
The considerations of the present article also comprise ashort
analysis of the Word Divine Societys Missionary-Ethnological Museums exhibitory activity in the last six years. Special attention was paid
to the temporary exhibitions, both organised within the Institution and
outside introducing avariety of the undertaken subjects. The temporary exhibitions are afine didactic activity connected with gaining new
knowledge as well as an educational one delivering positive emotions, triggering the sensibility towards our neighbours and their matters. Moreover, the temporary exhibitions are avaluable instrument
to advertise the Museum. Despite the Museums popularity, the article
ends with some suggestions as far as amore thorough acquaintance of
the Museum as well as its evaluation are concerned which all should
pay off with its better functioning in the future.

NURT SVD 1 (2011) s. 273-297

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu).


Od Ryszarda Kapuciskiego do Marka Wojtasia SVD
Magdalena-Maria Bukowiecka
Marek Wojta. Do Zgromadzenia Sowa Boego wstpi w 1994 roku. Pracowa przez krtki czas w Liberii
oraz wCzadzie. Obecnie przebywa wDomu Misyjnym
w. Wojciecha wPieninie.

Magdalena-Maria Bukowiecka. Olsztynianka zurodzenia i z zamiowania. Absolwentka filologii angielskiej Uniwersytetu Gdaskiego ze specjalnoci: psycholingwistyka. Zzawodu tumacz jzyka angielskiego
ispecjalista ds. planowania strategicznego wUrzdzie
Miasta Olsztyna. Wolny czas spdza na podrach poczonych zodkrywaniem historii.

Wprowadzenie

a swoje sidme urodziny dostaam od Mamy Wielki Atlas


wiata. Na sztywnych kartach kolejne mapy prezentoway
soczyst ziele Wysp Brytyjskich, brunatn czerwie Himalajw, yw
Sahary i bkitny lazur Morza rdziemnego. Czytaam Atlas jak
ksik, rozszyfrowywaam egzotyczne nazwy miast (taka Guadalajara
albo Cancun do dzi wywouj dreszczyk emocji!), palcem ledziam poudniki irwnoleniki, by na ich podstawie wylicza wsprzdne iczas
lokalny.
W wieku lat dziesiciu odkryam ksiki Ryszarda Kapuciskiego iwiat sta si zdecydowanie bliszy.
Liberia. Malutki zaktek wiata pokolorowany wodcienie oliwkowego, wcinity w zachodni roek tego tak charakterystycznego
ksztatu, otoczony bkitem Oceanu Atlantyckiego. Zdaniem Kapuciskiego to przeduenie porzdku niewolniczego zwoli samych niewol-

274

Magdalena-Maria Bukowiecka

nikw1. Oraz kraj zota, diamentw inarkotykw2. Ewentualnie stygnce pieko3.


Mj optymizm, wrodzony nakaz znalezienia wiateka wnajciemniejszym nawet tunelu, take wiara wCzowieka nie pozwoliy
mi uwierzy wte hekatomby sczce si jedna po drugiej zkolejnych stronic Hebanu. Co to za miejsce przeklte ta Liberia, e mieszkacy jednego kraju tocz walk na mier iycie za kady faszywy
ruch lub spojrzenie, akadencja urzdujcego prezydenta wygasa najczciej w dniu, w ktrym jego obywatele trac do gowy wasnego
pastwa cierpliwo imorduj go?! Co to za kraj, ktrego mieszkacy
z rozmysem niszcz wszelkie namiastki wasnej infrastruktury i cywilizacji zabijajc siebie nawzajem?! Ze wszystkich tych plastycznie
kunsztownych i dziennikarsko rzetelnych, a przecie dramatycznie
wstrzsajcych opisw wolaam ju raczej zapamita karaluchy wEl
Mason Hotel
Apotem poznaam brata Marka Wojtasia, misjonarza ze Zgromadzenia Sowa Boego.
1. Brat Marek Wojta zawd: misjonarz
Ktry to rok uwerbistw? pytam z mam nadziej namacalnym zaciekawieniem.
Wstpiem w1994 roku. Rok postulatu, rok nowicjatu, pniej dwa lata byem tutaj wPieninie, wInstytucie Teologiczno-Katechetycznym dla braci. Po dwch latach wyjechaem do Irlandii, na
dalsz formacj. Tam w2002 roku zoyem luby wieczyste iw2004
wyjechaem na dwuletni misj do Liberii. Wrciem w 2007 roku
i w tym samym roku, w padzierniku, wyjechaem do Czadu, gdzie
po kilku miesicach miaem wypadek samochodowy izpowodu odniesionych obrae musiaem wraca do Polski na leczenie. Inadal tu
jestem wpieninieskim Misyjnym Seminarium Duchownym ucz
jzyka angielskiego.
Zatem penia szczcia! Czowiek, ktry osobicie by, pracowa imieszka wLiberii. Kto, komu zadam wszystkie pytania, ktrych
niestety nie zdoam ju zada Ryszardowi Kapuciskiemu
Jaki krajobraz ujawni si Bratu zaraz na lotnisku? Jakie odczucia ijakie emocje wywoa? Domylam si, e samolot wyldowa
wMonrowii
R. Kapuciski, Heban, Warszawa 2008, s. 249.
Tene, s. 252.
3
Tene, s. 246.
1
2

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

275

Wylatywaem zBrukseli wstyczniu 2004 roku. Akurat byo


dosy zimno wtedy w Europie zachodniej by atak zimy. Leciaem
przez Londyn i wiele lotw do i z Londynu byo odwoanych bd
opnionych. Obawiaem si, e to moe wpyn te na moj podr,
ale na szczcie nie byo adnego opnienia ido Monrowii leciaem
bezporednio zBrukseli. Byo naprawd bardzo zimno cae lotnisko
byo oblodzone, pada nieg. Europa bya zatem skuta lodem atam
wyldowaem w upale. Pamitam, e kiedy przechodziem przez
drzwi samolotu nagle uderzya mnie fala gorca. Rnica temperatur
bya naprawd dua. WMonrowii byo zpewnoci ponad 30 stopni.
Jak uCesarza Reportau: Przede wszystkim pomylaem: jak
tu straszliwie gorco!4!
Co to jest za miejsce Monrowia? Zsuchych encyklopedycznych informacji wiem, e szacunkowo zamieszkuje tam okoo p
miliona ludzi, e historia miasta siga roku 1822, kiedy to Amerykaskie Towarzystwo Kolonizacyjne zaoyo j zmyl owyzwolonych
niewolnikach, ie jej nazw nadano na cze Jamesa Monroe, pitego
prezydenta Stanw Zjednoczonych5
Monrowia jest stolic Liberii. W czasie, kiedy ja tam przybyem bya potwornie zniszczona dugotrwa wojn domow, ktra cigna si, z przerwami, okoo czternastu lat. Wszystko totalnie
zniszczone: drogi, ulice, wulicach wielkie dziury po bombach, granatach... Zburzone lub zrujnowane domy, bez wiata, bez elektrycznoci,
bez biecej wody adnej infrastruktury. Zreszt, tam do tej pory nie
ma tej podstawowej infrastruktury.
Szkoda Ipomyle, e okres prezydentury Monroe nazywa
si er dobrego samopoczucia6. Wmiejscu, gdzie kada ulica idom,
kady skrawek ziemi to ywe obrazy wojennej poogi, igdzie dodatkowo panuje morderczy upa chyba raczej trudno odobre samopoczucie Podwjnie szkoda, bo wraenia Kapuciskiego sprzed kilku
dobrych lat nadal s aktualne
Ito stolica kraju. Aco mwi oreszcie? kontynuuje Brat Marek zwyranym alem wgosie. Liberia ley nad Oceanem Atlantyckim, okoo 50% powierzchni kraju pokrywaj lasy tropikalne. Moe nie
jest to dungla podobna do gstej, ciemnej dungli amazoskiej ale s
to wielkie lasy tropikalne, podobno jedne znajpikniejszych inajbogatszych, jakie wAfryce jeszcze si zachoway. Im dalej na pnoc tym
wicej lasw. Klimat te troszk suchszy ni nad samym Oceanem, taki
Tene, s. 246.
Wielka Encyklopedia PWN, t. 18, Warszawa 2003, s. 66.
6
Tame, s. 65.
4
5

276

Magdalena-Maria Bukowiecka

bardziej przyjazny czowiekowi, atwiejszy do zniesienia Ciepo, gorco, ale nie tak parno iduszno jak nad samym Atlantykiem.
Hot ale nie humid?
Tak.
Jak doszo do tego, e znalaz si Brat wLiberii?
Liberi wiele lat trawia wojna domowa, ktra zakoczya si
dopiero wroku 2003 rozejmem midzy walczcymi ugrupowaniami,
azwaszcza zgod na ustpienie ze stanowiska wczesnego prezydenta, Charlesa Taylora, ktry oczywicie ustpi nie chcia, bo nie chcia
wypuci zrk wadzy, oktr wiele lat si bi iza ktr wielu ludzi
wymordowa.
Teraz obalany sam wczeniej obala Samuela Doe
ktry zkolei 10 lat wczeniej powiartowa wku Williama Tolberta wchodzi mi wsowo Brat Marek inie ma siy. Nie
unikniemy tematu zbrodni
2. Plan raju onazwie roboczej Wolno
eby Liberi zrozumie rozpoczyna Brat Marek swoje opowiadanie ioboje, jak na komend, wygodniej rozpieramy si wfotelach
trzeba dobrze zna histori tego kraju ostatnich dwudziestu trzydziestu lat, amoe wogle cofn si do XIX wieku izrozumie, dlaczego Liberia powstaa ico to jest za organizm. Wzamyle jej twrcw
miaa by pierwsz afrykask republik. Bya jednym zdwch krajw, ktrego Europejczycy nie zdoali skolonizowa (drugim bya Etiopia). Niewolnictwo wStanach Zjednoczonych zniesiono w1863 roku,
jednak ruchy abolicyjne pojawiay si owiele wczeniej, ju na przeomie XVIII iXIX wieku. Funkcjonoway ugrupowania, ktre twierdziy,
e nie jest susznym, by jeden czowiek by wacicielem drugiego czowieka iby rozporzdza nim jak rzecz. Nawoyway wic ozwrcenie
niewolnikom wolnoci. Pojawiay si te takie gosy, ktre zwracay
uwag, i tych niewolnikw jest ju po prostu za duo. Wniektrych
rejonach Stanw, szczeglnie na poudniu, wicej byo czarnych niewolnikw ni ich biaych wacicieli. Niektrzy dostrzegali w tym
niebezpieczestwo: skoro niewolnicy tak mocno rosn w liczb to
wkrtce mog take urosn wsi ipewnego dnia nam zagrozi. Pamitajmy oPowstaniu Spartakusa wstaroytnym Rzymie owszem,
krwawo si skoczyo, wszystkich powstacw ukrzyowano, ale
przy okazji niewolnicy ze Sparty zamordowali rwnie wielu ze swoich rzymskich wacicieli. Azatem iwStanach naleaoby CO zrobi
zanim ten problem zacznie nas przerasta. Rne cele przywiecay

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

277

rnym zwolennikom abolicji: niektrym szlachetne, chrzecijaskie,


e kady czowiek rodzi si wolny ima prawo y iumrze wolnym;
innym bardziej pragmatyczne. W kocu biali zaczli dochodzi do
wniosku, e trzeba niewolnikw wyzwoli. Zreszt, wielu znich uzyskao wolno ju wczeniej: wykupywali si albo ich waciciele darowywali im wolno. Wzwizku ztym, grupy byych niewolnikw
staway si coraz bardziej liczne. Jednak byli niewolnicy mieli problemy zzatrudnieniem wasali si zatem od miasta do miasta jak takie
wagabundy. Take iztym problemem co trzeba byo zrobi. Powstaa
wic idea, eby ich po prostu przesiedli: wrci im nie tylko wolno
ale wrci im take ziemi przodkw, czyli Afryk. Iznowu: dla niektrych bya to pikna iwzniosa idea, e oto niewolnicy wracaj do
ziemi przodkw; dla innych hasem przewodnim byo zkolei: przegoni ich std, niech wracaj tam, skd przyjechali araczej tam, skd ich
przywieziono. Powstao Amerykaskie Towarzystwo Kolonizacyjne,
oktrym wspomniaa Pani wkontekcie zakadania Monrowii, iktre
problemem wyzwolonych niewolnikw zajo si oficjalnie, zramienia
rzdu federalnego. W1818 roku odbya si pierwsza wyprawa przesiedlecza: grup kilkudziesiciu byych niewolnikw ju jako ludzi
wolnych wraz z urzdnikami Towarzystwa Kolonizacyjnego statkiem przetransportowano do zachodniej Afryki. Ju kilka lat wczeniej
Brytyjczycy zaczli przesiedla swoich byych niewolnikw na tereny
mniej wicej dzisiejszej Sierra Leone. Amerykanie wyldowali zkolei
wanie wokolicach dzisiejszej Monrowii. Pierwsz grup tych przesiedlecw niestety zdziesitkoway choroby, przede wszystkim malaria. Nastpna grupa wypyna wroku 1821 itym razem si udao.
Republika staa si faktem dokonanym. Nie byo to jeszcze pastwo
suwerenne ale koloni te ju nie byo. Stanowio raczej terytorium
zarzdzane przez Amerykaskie Towarzystwo Kolonizacyjne oficjaln amerykask agencj rzdow. Rnymi sposobami uzyskano od
miejscowej ludnoci pas ziemi nad Atlantykiem. Sporo terenw zdobyto po prostu pistoletem przyoonym do gowy szefom wodzom
tubylczych plemion, ktrych nastpnie zmuszono do zoenia podpisu
na papierze, cho on sam nie wiedzia nawet, e podpisuje akt sprzeday ziemi. Itak si zacza Liberia Do 1846 roku Towarzystwo Kolonizacyjne byo jedynym bezporednim zarzdc tego kraju. Wroku
1847 wadze amerykaskie doszy do wniosku, e zarzdzanie Liberi
staje si troszk uciliwe naley byych niewolnikw, aktualnych
mieszkacw Liberii usamodzielni. Niech si po prostu odcz od
Stanw Zjednoczonych iogosz swoj niepodlego. Itak te si stao. Naprdce jeden z profesorw prawa z Harvardu spisa konstytu-

278

Magdalena-Maria Bukowiecka

cj wzorowan na konstytucji Stanw. Skopiowano nawet flag USA


iw1847 ogoszono deklaracj niepodlegoci Liberii. Od tego momentu
mamy do czynienia zRepublik Liberii. Pierwszym gubernatorem zosta potomek pierwszych osadnikw dotd najwyszym urzdnikiem
by zawsze biay Amerykanin, przedstawiciel rzdu amerykaskiego.
Nastpne lata to proces tworzenia si Republiki, utarczki z rdzenn
ludnoci, z pastwami ociennymi, z mocarstwami europejskimi,
Francj, Wielk Brytani, o panowanie nad ziemi. W midzyczasie
statki dalej przywoziy niewolnikw do Wielkiej Brytanii lub Stanw
Zjednoczonych, ale poniewa niewolnictwo zostao ju zniesione lub
nawet zakazane armia brytyjska, przyapawszy taki statek odsyaa
go do Sierra Leone lub do Liberii. Obok przesiedlonych byych niewolnikw i ludnoci tubylczej niedoszli niewolnicy byli wic kolejn
warstw spoeczn. Midzy ludnoci tubylcz a przesiedlecami
nigdy nie wytworzya si wi, bo, jak si okazao, byli niewolnicy
przywieli ze Stanw Zjednoczonych wiele zwyczajw, na ktre napatrzyli si iktre podziwiali uswoich niegdysiejszych wacicieli. Teraz
to oni byli wolni iwielu znich nagle stao si panami. Zaczli budowa sobie domy dokadnie na wzr tych, ktre pamitali zpoudniowej Ameryki. Ubir, struktura spoeczna oni mieli wadz, dostp do
szk, urzdw, ardzenni tubylcy pozbawieni byli praw wyborczych
iobywatelskich a do okresu po II wojnie wiatowej. Potomkowie tych
pierwszych osiedlecw sami siebie nazywali, ale te inni okrelali ich
jako Amero-Liberians. Oglnie, nazwa Liberia pochodzi od aciskiego libertas (std wangielskim: liberty) czyli wolno. Motto Liberii
brzmi: Umiowanie wolnoci przywiodo nas tutaj [The love of liberty brought
us here]. Pniej wielu, szczeglnie tych rdzennych mieszkacw zterenw Liberii, twierdzio, e to umiowanie wolnoci dla jednych dla
nich oznaczao prawie niewolnictwo.
Taki wymylony kraj7, ktry mia by rajem dla wyzwolonych niewolnikw [], ale te marzenia zamieniy si wpieko8, przeduenie porzdku niewolniczego zwoli samych niewolnikw9.
Dokadnie. Pod koniec II wojny wiatowej, wroku 1943, wadz obj niejaki William Tubman izacz wprowadza troch wicej
sprawiedliwoci i rwnoci spoecznej niwelowa rnice midzy
Amero-Liberyjczykami a rdzennymi mieszkacami. Tym ostatnim
przyzna chociaby prawa wyborcze, dostp do szk iurzdw. Rz7
J. Tichoniuk, Liberia wymylony kraj [on-line]: www.nationalgeographic.pl/
artykuly/pokaz/liberia-wymys-lony-kraj/1/ [dostp: 20.02.2011].
8
Tame.
9
R. Kapuciski, Heban, dz. cyt., s. 252.

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

279

dzi kilkadziesit lat, a do roku 1971, kiedy umar jeszcze wmiar normalnie, powiedzmy: mierci naturaln oboje znaczco kiwamy gowami. Wadz po nim obj William Tolbert, bliski wsppracownik
Tubmana. Liberia od samego zarania swego istnienia bya silnie zwizana ze Stanami Zjednoczonymi ideologicznie, politycznie. Wczasie
II wojny wiatowej, jako strategiczny partner, bya sprzymierzecem
aliantw, poniewa obfitowaa wgum kauczukow. W1926 roku niejaki Firestone, waciciel wielkiego przedsibiorstwa przetwarzajcego gum kauczukow, naby wLiberii ogromny obszar ziemi ponad
milion hektarw, na ktrych urzdzi plantacj kauczukow. Do niedawna bya to najwiksza plantacja na wiecie. Dziki temu Amerykanie wlatach 20-tych i30-tych XX wieku zdoali przeama brytyjski
monopol na produkcj gumy iodnieli ogromny sukces przemysowy
istrategiczny. Podczas II wojny wiatowej liberyjski kauczuk suy do
produkcji opon, uywanych pniej m.in. wpojazdach aliantw. Po II
wojnie wiatowej Liberia pozostaa sprzymierzecem USA Amerykanie ulokowali tam chociaby wielk baz wywiadowcz, obejmujc
Afryk pnocno-zachodni, stamtd nadawano Gos Ameryki. Itak
byo do pnych lat 70-tych ubiegego wieku kiedy to Tolbert nagle
troch zacz zmienia front. Narazi si Amerykanom tym, e ni std,
ni zowd zerwa wszelkie stosunki dyplomatyczne z Izraelem, ktry
by przecie jeszcze wikszym sprzymierzecem Amerykanw ni
Liberia. Rwnie pod wzgldem ekonomicznym w Liberii zaczynao
dzia si coraz gorzej. Do tego czasu by to kraj na tyle zamony, e
obywatele innych pastw Afryki, m.in. zSierra Leone, zGhany emigrowali do Liberii wposzukiwaniu pracy ilepszego ycia. Natomiast
pod koniec lat 70-tych kraj dotkn kryzys gospodarczy ifala korupcji
wzwizku zczym wysoka cena ioglnie brak chleba zadziaa jak
przysowiowa iskra zapalna. Ju wstaroytnym Rzymie cesarz musia
martwi si przecie odwie rzeczy: oigrzyska iochleb! Jak wida
od tamtych czasw niewiele si zmienio. WLiberii chlebem jest ry
podstawowy produkt ywnociowy. Jego cena gwatownie posza
w gr. Tolbert, majc jakie swoje niejasne udziay rodzinne, zacz
manipulowa przy produkcji, sprowadzaniu zChin isprzeday ryu,
i z dnia na dzie podnis jego cen o kilkaset procent co oczywicie wywoao protesty ludnoci, manifestacje irozruchy. Kilkadziesit
osb zgino. Min rok iodbyy si kolejne manifestacje rocznicowe.
Tolbert znw nasa na protestujcych policj iznw nie obyo si bez
ofiar. Wkocu pewnej nocy grupa onierzy wdara si do paacu prezydenta, wtargnli do jego sypialni itam go zamordowali.

280

Magdalena-Maria Bukowiecka

3. Anatomia zbrodni. Spirala zemsty


Kapuciski pisze, e grupa siedemnastu podoficerw zawodowych, ktrym dowodzi Samuel Doe, posza do rezydencji prezydenta Tolberta spyta, kiedy dostan zalegy od. [] Tolbert spa.
Korzystajc zokazji, zadgali go bagnetami10
Bardzo okrutnie znim postpili Wyupili mu oczy, podernli gardo, a te strzpy czowieka wyrzucili przez balkon paacu
prezydenckiego tego samego, ktry w latach 60-tych wybudowali
Izraelczycy i ktry wyglda jak twierdza. Co dziwne Amerykanie
nie zareagowali. Niektrzy mwi, e Amerykanie maczali w tym
wszystkim palce, e sami chcieli si Tolberta pozby. Tak czy inaczej,
wadz w Liberii obj Samuel Doe. Doe by pierwszym rdzennym
Afrykaczykiem, ktry obj wadz wLiberii. Wcaym kraju zapanowaa wielka rado iduma, e oto ich czowiek zosta prezydentem.
Doe zacz rzdy od rozprawiania si z ekip poprzedniego prezydenta. Cz ludzi powiesi, cz wystrzela przygotowa na play
wielk masow strzelanin-egzekucj, podczas ktrej umierci prawie
wszystkich ministrw iczonkw rzdu Tolberta. Sam rozpocz sprawowanie wadzy jako nieoficjalna gowa rzdu, ktr pozosta a do
1985 roku, kiedy Amerykanie zmusili go wreszcie, by przeprowadzi
legalne wybory prezydenckie. Doe wybory przeprowadzi ale sfaszowane, ktre oczywicie wygra, na co amerykaski rzd ponownie
przymkn oko. Po drodze zdarzyo si kilka rewolt, ktre Doe krwawo stumi iwaciwie sta si znienawidzonym przez wszystkich tyranem. W1986 roku oskary niejakiego Charlesa Taylora, czonka wasnego rzdu, omalwersacj finansow iwyda nakaz aresztowania go
Taylor mg si zatem spodziewa, e ywy ztego nie wyjdzie. Udao
mu si jednak zbiec do Stanw Zjednoczonych. Wcieky Doe zada
wydania Taylora. Poniewa jeszcze wtedy Amerykanie patrzyli na Doe
askawym okiem, znaleli Taylora imieli zamiar wyda wadzom Liberii. Nie zdyli go jednak przetransportowa, bo Taylor stamtd te
zdoa uciec. Jak to uczyni nikt do tej pory nie wie. Zbieg jak si
pniej okazao do Libii. Tam, otoczony opiek Muammara Kadafiego, zacz zbiera ludzi iwsplnie znimi trenowa walk partyzanck. WWigili Boego Narodzenia 1989 przez Wybrzee Koci Soniowej wkroczy do Liberii. Musia zatem pokona cakiem spory kawa
ldu, by dotrze do swego kraju co oczywicie nie byoby moliwe
bez cichej zgody wadz Wybrzea Koci Soniowej. Ci zgodzili si na
taki ukad, poniewa sami ywili uraz do Samuela Doe, ktry w1980
10

R. Kapuciski, Heban, dz. cyt., s. 264.

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

281

roku zabi zicia tamtejszego prezydenta. Widzc moliwo zemsty


pozwolili dziaa Taylorowi, ktry wkroczy do Liberii irozpocz masakr. Tak zacza si wojna domowa. Wmidzyczasie powstay take inne ugrupowania, ktre dyy do przejcia wadzy. Jedno znich,
pod przywdztwem PrinceaJohnsona dotaro wkocu do Monrowii
ischwytao Doe. Zamczono go na mier co zostao uwiecznione na
autentycznym filmie video zprzesuchania
ktry trwa dwie godziny iwniektrych barach puszczany
by z kasety VHS bez przerwy11. Scena katowania Samuela Doe to
najokropniejszy obraz, jaki przeczytaam w swoim yciu. A przecie
Doe, usyszawszy ozamieszkach wporcie osobicie uda si tam na
rekonesans. Raptem zaklcia i niezwycione moce12 przestay go
chroni
Prince Johnson to okrutny czowiek, wrcz psychopata. Jeszcze yje. Schwyta Doe ina miejscu zacz go przesuchiwa: co zrobie
ztymi wszystkimi pienidzmi, gdzie masz diamenty? Najpierw obci mu jedno ucho, potem drugie Sam pi przy tym piwo, wszyscy
jego ludzie wietnie si bawili Potem mu obci kawaek nosa, palce Stukli go tak mocno, e krwawi strumieniami chocia cigle
y. Znudzony Johnson kaza go wkocu zabra sprzed swoich oczu.
Wyrzucono go wic na mietnik, gdzie, nagi, dogorywa kilka godzin,
a wkocu wykrwawi si na mier.
mier Doe nie oznacza jednak koca tego ziemskiego pieka,
aprzeciwnie jego eskalacj. Gehenn gehenn. Dintojr byych kolegw zwojska: Johnsona, Taylora, Doe. Wszyscy trzej s tak bardzo ambitni, e kady chce mie wadz tylko dla siebie. Doe ju ley zakatowany wporcie. Jednego mniej. Taylor zaczyna wic walczy zJohnsonem, obaj zresztkami armii liberyjskiej, aznimi wszystkimi wojska
interwencyjne kilku krajw Afryki13.
Ostatecznie z tej dwjki wygra Charles Taylor, zbrodniarz
pierwszej klasy, inatychmiast, na cae lata 90-te, sta si przeklestwem
Liberii. Wielu ludzi przyczyo si do niego zczystej chci zemsty na
Doe, wielu szczeglnie modych zchci zysku, bo mogli sobie nagrabi, nagwaci; a wielu ze strachu niestety. Taylor wkracza bowiem do miasteczka irozkazywa: wszyscy do mnie! Akto nie mg
spodziewa si tylko mierci. Zasyn ztego, e stworzy armi dzieci-onierzy, ktrych wabi na wszystkie moliwe sposoby: niektrych
obietnicami, niektrych przemoc istrachem. Faszerowa ich narkoty[Za:] tene, s. 262.
Tene, s. 258.
13
Tene, s. 267.
11
12

282

Magdalena-Maria Bukowiecka

kami. Dawa im mao jedzenia, nie dawa im pienidzy dawa im za


to karabin inarkotyki. Mwi: ja chc t, t it wiosk te trzy wioski
za tydzie maj by wmoich rkach. Wy macie je dla mnie zdoby. Ja
wam wprawdzie nic nie zapac ale sami sobie odbierzecie naleny
wam zarobek. Co tam znajdziecie: kobiety, mczyzn, bydo, zwierzyn, pola wszystko jest wasze. Ja chc tylko zaliczy te ziemie do sobie podlegych. No to dzieci-onierze zdobywali Taylorowi te wioski.
Okropne rzeczy tam si dziay Wszyscy ju mieli dosy tej rzezi, ale
wiadomo byo, e Taylor nie spocznie, dopki nie zdobdzie prezydentury. Wkocu pastwa Afryki, za zgod USA, uznay, e wLiberii
powinny odby si wybory iniech Taylor ma t wadz. Moe wtedy
skoczy si ten koszmar. Sam Taylor powtarza cigle, e on te wybory
musi wygra, legalnie lub nie bo jak nie wygra, to wojna wLiberii si
nie skoczy. Mwi to zupenie otwarcie. Wygra przygniatajc iloci gosw. Wcaej Liberii popularny sta si taki wierszyk-piosenka:
Taylor zabi mi mam, zabi mi tat bd na niego gosowa. Ludzie
wiedzieli, e jeli Taylor nie zostanie prezydentem to wojna nigdy
si nie skoczy. W1997 dopi swego, wygra wybory iprbowa zaprowadzi jako taki ad wLiberii, ale to by terrorysta izbrodniarz
rzdzi zatem za pomoc tajnej policji i terroru. W 2000 roku kolejne
ugrupowanie wkroczyo do Liberii tym razem od strony Gwinei, aby
obali Taylora. Znw zacza si wojna. Trwaa do 2003 roku, kiedy to
wreszcie, pod naciskiem midzynarodowym, Taylor zgodzi si ustpi iuda si na wygnanie do Nigerii, gdzie uzyska azyl polityczny.
Awtej chwili sdzi go Trybuna Sprawiedliwoci wHadze
Poniewa wojna wywoaa masowe przesiedlenia ludnoci,
szczeglnie zpnocnej izachodniej Liberii, wszyscy uciekali wstron
wybrzea, do Monrowii. To byy masy uchodcw iw2003 roku, kiedy
wojna ju dogorywaa, wreszcie wkroczyy wojska zmandatu midzynarodowego ONZ cakiem spora sia ktre natychmiast przystpiy do rozdzielania licznych, zwanionych midzy sob ugrupowa.
Wwyniku tych wydarze powstay obozy dla uchodcw, nad ktrymi oficjaln opiek inadzr obj UN High Commissioner for Refugees
(UN-HCR). To wanie wtedy pojawio si zaproszenie ze strony Jesuit
Refugee Service, ktrzy zajmuj si problemem uchodcw na caym
wiecie wszdzie tam, gdzie taki problem istnieje. WLiberii otworzyli wasn misj, do ktrej potrzebowali ochotnikw. Zwrcili si zzapytaniem do werbistw, czy nie ma kogo, kto chciaby tam pojecha
ipracowa. Jako to wypado na mnie itym sposobem znalazem si
wLiberii. Nareszcie odpowiedziaem na Pani pytanie sprzed kilku dobrych minut dodaje Brat Marek ze miechem.

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

283

4. Obz dla uchodcw namiastka normalnoci


Jak toczy si ycie wobozie dla uchodcw?
Beznadziejnie. Czowiek budzi si rano, ale nie idzie do pracy,
bo jej nie ma. Czasami ma szczcie, bo albo sam posiada kawaeczek
jakiej ziemi poza obozem, albo wsplnie zkolegami taki kawaeczek
uprawiaj. No, to pjdzie itroch pogrzebie wtej ziemi co take zaley od pory roku: musi by sprzyjajca. Jeeli nie ma takiego szczcia
to wychodzi przed swoj chatk-lepiank isiedzi. Tam czasem spotka
kolegw, zktrymi moe pogada itak mija jego dzie. Wmidzyczasie prbuje zaatwi co do zjedzenia dla siebie idla swoich dzieci,
co czasem si uda, aczasem nie itak mija dzie. Zapada zmrok, idzie
spa. Kolejny dzie jest taki sam
Czy obz uchodcy, zpunktu widzenia uchodcy, wyglda,
funkcjonuje jak getto?
Nie. Ludzie maj swobod poruszania si, take poza obozem. S dwa rodzaje uchodcw: wewntrzni i zewntrzni. Jeeli
wmoim kraju jest wojna, od ktrej uciekam do innego kraju tam staj
si uchodc zewntrznym. Jeeli takich jak ja jest wicej wadze tego
pastwa mog nam stworzy warunki do przetrwania zawieruchy,
ktra dotkna moj ojczyzn. Tam mog czu si bezpieczny, mie
pewno, e nikt mnie nie zabije. Jednak moj swobod ruchu ograniczaj granice tego obozu jest to teren zamknity. W przypadku
przebywania na terenie mojego wasnego kraju tych obostrze iogranicze nie ma; s to tzw. uchodcy wewntrzni. Po angielsku to si
nazywa internally displaced persons mog porusza si po obozie ipoza
nim oczywicie, oile to jest bezpieczne.
Czyni to wycznie na wasn rk?
Tak.
Dobrze. Kto zatem strzee bezpieczestwa wobozie?
To jest zadanie ONZ, adokadnie UN-HCR. Jeeli ONZ obejmuje piecz nad danym miejscem to jednoczenie bierze na siebie
odpowiedzialno za bezpieczestwo, za warunki bytowe, za opiek
medyczn, dostaw wody, ywnoci, podstawowych lekarstw. Cay
sztab ludzi nad tym czuwa. Dlatego uchodca moe si tam czu bezpiecznie. Rnie to bywa, bo wkraju rozdartym wojn domow, ktra
cigle trwa i gdzie grasuj uzbrojone bandy stuprocentowego bezpieczestwa nikt nikomu nie zagwarantuje. Wpobliu takiego obozu
musz stacjonowa jakie oddziay wojska, ktre bd zapewnia bezpieczestwo.

284

Magdalena-Maria Bukowiecka

Mamy zatem jaki obraz uchodcy. Agdzie miejsce dla Brata?


Jak ju wspomniaem, uchodca budzi si, wstaje, dzie mija,
idzie spa itak dzie po dniu. Ci ludzie caymi latami yj wtych
obozach wstanie zawieszenia. Jeszcze zdziemi jest otyle dobrze, e
one zawsze potrafi si czym zaj, wymyli sobie jak zabaw.
Chocia zdrugiej strony takim yciem marnuj iswoje dziecistwo,
imodo. Tu zatem jest miejsce dla misji JRS. Szczeglny charyzmat jezuitw polega na pracy wdziedzinie edukacji. Inne organizacje skupiaj swoj uwag na bezpieczestwie, higienie choby dostawa wody
inadzr nad jej czystoci. To jest zupenie kluczowa sprawa: eby by
stay dostp do wody ito wody zdrowej, pitnej. Winnym przypadku
natychmiast wybucha epidemia. S te organizacje skupione na dostawie ywnoci. Awszdzie tam, gdzie przybywa JRS od razu zaczynaj si dziaania ukierunkowane na potrzeby ludnoci wzakresie edukacji. Std te gwnymi adresatami tych dziaa s dzieci iludzie modzi
eby wycign ich ztego marazmu, eby pomc im nie zmarnowa
cakowicie tego kluczowego okresu w ich yciu na siedzenie w obozie, ale zachci ich do cakiem innych zaj, skupionych wok nauki.
Zatem organizuj szkoy. I na tym wanie polegaa moja praca na
organizacji rnego rodzaju szk wobozach: primary schools dla dzieci,
szk dla modziey idla dorosych.
Gwnie do walki zanalfabetyzmem?
Nie tylko. Wyksztacenie podstawowe, zawodowe.
By Brat nauczycielem?
Nie. Nauczycielami byli rdzenni Liberyjczycy wobozie nie
byo ani jednego biaego nauczyciela. Liberyjczycy s bardzo wiadomi koniecznoci edukacji ibardzo wraliwi na tym tle. WLiberii jest
wielu wyksztaconych nauczycieli, cho to wanie oni padali bardzo
czstymi ofiarami rebeliantw, jako wyksztacona elita zatem niebezpieczna, bo ma wiedz. Nierzadkie byy takie sytuacje, kiedy grupa
rebeliantw wpadaa do wioski ichwytaa czowieka. Pytali kto ty jeste? Nauczyciel. Tak? To poka wiadectwo. No to pokazywa. Jedno
wiadectwo, drugie, potem Dyplom nauczycielski. No, to taki rebeliant
stwierdza: ty tego masz za duo aja nie mam adnego. Itwj ssiad
te nie ma adnego. Izabija nauczyciela. Wczasie wojny ludzie ginli za posiadanie wiadectwa ukoczenia szkoy wyszej. Nauczyciele
wobozach sami, zwasnej inicjatywy organizowali dzieciom miejsce
nauki, gdzie pod drzewem, wjakim cieniu. Kiedy mymy tam przybyli takie szkoy pod goym niebem ju istniay, tyle e bez adnego
szkolnego wyposaenia. Bez kredy, ksiek, zeszytw. Naszym zadaniem nie byo wic samo nauczanie ale logistyka. Zorganizowa ludzi

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

285

1. Liberia, Salala Refugee Camps szkoa zawodowa wobozie dla


uchodcw (Fot. Marek Wojta SVD)

2. Liberia, Salala Refugee Camps biblioteka wobozie dla uchodcw


(Fot. Marek Wojta SVD)

286

Magdalena-Maria Bukowiecka

ipowiedzie im: suchajcie, mamy troch pienidzy imoliwoci, ale to


jest wasz kraj. Jeli chcecie co zbudowa to my chcemy wam pomc.
Wyznaczcie miejsce. Ja zorganizuj narzdzia, awy skrzyknijcie ludzi
i zajmijcie si porzdkowaniem terenu i jego przygotowaniem pod
budow. Pracowalimy nieco ponad 100 km na pnoc od Monrowii,
wnajwikszym skupisku obozw dla uchodcw wLiberii wsiedmiu obozach przebywao tam okoo 140 tysicy ludzi. Miejsce nazywao si Salala Refugee Camps, od nazwy pobliskiego miasteczka: Salala.
Wkadym obozie funkcjonowaa szkoa podstawowa dla dzieci, 4 lub
5 szkek popoudniowych i wieczornych, z klasami do nauki czytania ipisania, i4 szkoy techniczne-zawodowe, gdzie ludzie uczyli si
rnych zawodw stolarstwa, murarstwa, krawiectwa. Ja sam zajmowaem si bezporednio tymi szkoami zawodowymi. Byo nas dwch:
ksidz diecezjalny ze Sri Lanki ija. On zajmowa si szkoami podstawowymi, klasami dla uczcych si pisa iczyta ite koordynowa
cay ten projekt. Natomiast ja miaem pod opiek szkoy techniczne.
Organizowalimy te, wsplnie zMinisterstwem Owiaty Liberii oraz
UNICEF, warsztaty szkoleniowe dla nauczycieli. Tak upyny dwa
lata mojej pracy. Pod koniec mojego pobytu zaczo si przesiedlanie
uchodcw do ich pierwotnych miejsc zamieszkania. Byo ju na tyle
bezpiecznie, e mogli wraca do swoich domostw. Poniewa w naszych obozach wikszo ludnoci pochodzia z pnocy, z terenw
graniczcych z Gwine, i tam wanie wracaa my podylimy za
nimi. Swoj placwk ustanowilimy wmiecie Voinjama chcielimy
im pomc jako si zorganizowa zpowrotem usiebie, wyremontowa
kilka szk izobaczy, jak oni tam sobie radz.
Zostawi ich zwdk imie pewno, e ju ztej wdki potrafi skorzysta
Co takiego z namysem odpowiada Brat Marek i widz
wjego oczach zafrasowanie

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

287

3. Liberia, Salala Refugee Camps absolwenci szkoy zawodowej


wobozie dla uchodcw (Archiwum SVD, Pienino)

4. Czad, Laramanaye koci pw. w. Arnolda Janssena SVD


(Fot. Marek Wojta SVD)

288

Magdalena-Maria Bukowiecka

5. Kobieta usterw rwna si szansa na normalno?


Przygotowujc si do wywiadu zBratem przeczytaam m.in., e
wtej chwili funkcj prezydenta Liberii peni kobieta, Ellen Johnson-Sirleaf.
Tak. Wybory wygraa wlistopadzie 2005 roku.
Czyli jeszcze kiedy Brat tam by.
Tak, jeszcze tam byem.
Czy zmiana bya ju odczuwalna?
Nie, jeszcze nie Byo jeszcze sporo napicia, bo jej rywalem
wwyborach by George Weah, byy pikarz. Wykreowa si na gwiazd modziey. Pikarz, sportowiec, Ambasador Dobrej Woli z ramienia ONZ Przegra wII turze, zczym nie mg inie chcia si pogodzi. Zacz wic rozgasza, e wybory byy sfaszowane wzwizku
zczym on zamierza zaskary ich wynik do rnych sdw iwogle
gdzie si tylko da. Wikszo jego zwolennikw to byli ludzie modzi,
ci ex-onierze, ta rozhukana modzie, ktr mona bardzo atwo popchn w ktr bd stron: albo do raju, albo do pieka. Zaczli si
wic gromadzi przy jego domu wMonrowii, organizowa demonstracje, krzycze, e nie pozwol, eby ich kandydat przegra. Albo Weah,
albo wojna. Na co tym razem bardzo zdecydowanie zareagowaa ONZ,
kilka demonstracji energicznie spacyfikowali i w oficjalnym owiadczeniu zdecydowanie stwierdzili, e na kolejn wojn domow nie pozwol. Wreszcie sam Weah ustpi, uzna wynik i Johnson-Sirleaf za
legalnie wybran prezydent Liberii.
Czy prezydent Sirleaf jest potomkini Amero-Liberyjczykw,
czy raczej rdzennych mieszkacw?
Nie jest Amero-Liberyjk, ale, o ile pamitam, ten temat
wogle nie by podnoszony. Do dokadnie ledziem te wybory, suchaem rozmw ludzi na ulicach, na rynkach, czytaem lokaln pras
inie przypominam sobie, eby ktokolwiek podnosi t kwesti. Ellen
Johnson wyksztacenie zdobya w USA jest ekonomistk z Harvardu. Od czasu objcia przez ni wadzy wLiberii panuje pokj, chocia
bardzo chwiejny. Nawet niedawno, zapewne Pani syszaa, wrciy zamieszki ito dokadnie do tego miasta, wktrym pracowaem do Voinjama. Jakie plotki, kto co usysza albo kto czego nie dosysza,
podburzy innych Zaczy si rozruchy, wwyniku ktrych czworo
ludzi z Voinjamy zgino, nasz koci katolicki zosta zaatakowany
iwznacznej mierze zniszczony. Podpalono take szko, wktrej pracowaem iktr waciwie wasnorcznie odbudowywaem.
Wspominany ju tutaj Janusz Tichoniuk, podrnik zBiaegostoku, ktry odwiedzi Liberi w2010 pisze, e dzisiaj to stosunko-

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

289

wo stabilny kraj14. Co krzepi idaje nadziej. Czytaam jednak okonfliktach i zamieszkach midzy chrzecijanami i muzumanami. Oglnie Liberia pod wzgldem religii iwyzna jest bardzo zrnicowana.
Mieszka wniej dua liczba chrzecijan zczego katolicy stanowi akurat najmniejszy odsetek, jest sporo muzumanw, ale take animistw.
Prosz powiedzie Czytelnikom Nurtu, jak du rol wBrata pracy
odgrywaa religia ichrzecijasko-katolickie pochodzenie. Czy wklasach obok siebie siedziay dzieci chrzecijaskie i muzumaskie, jak
wszyscy godzili si ze sob?
Przynaleno religijna nie odgrywaa dla nas adnej roli.
Zawsze powtarzalimy, e ktokolwiek chce z nami pracowa i u nas
si uczy jest mile widziany. e nas kompletnie nie obchodzi, czy to
jest katolik, muzumanin, metodysta, wiadek Jehowy, czy ktokolwiek
inny. Nigdy oto nie pytalimy inigdy nie by to temat jakichkolwiek
rozmw. Tak samo przyjmowalimy byych rebeliantw. W naszych
szkoach, a szczeglnie w tych moich technicznych, uczya si cakiem spora grupa byych wojownikw i dzieci-onierzy. Niektrzy
z nich mieli do bogat przeszo. Niektrych przypadkw nawet
nie byem za bardzo wiadomy. Duo wicej wiedzieli moi najblisi
wsppracownicy instruktorzy, nauczyciele. Oni mi czsto mwili:
Bracie Marku, tych dwch pochodzi ztakiej atakiej wioski, brali udzia
wrnych zamieszkach is na to wiarygodni wiadkowie Itakich
osb byo wiele. Wszyscy te wiedzielimy, e musimy ich przyj,
bo jak my ich nie przyjmiemy to oni pjd do lasu. Musimy zatem
przebaczy, zapomnie to wszystko, co byo straszne, iy normalnie,
wsplnie, wszyscy razem. Poza tym miaem wielu znajomych iprzyjaci wrd muzumanw. Naprawd, bardzo wielu. Co najmniej poowa moich dobrych kolegw i ludzi, z ktrymi wsppracowaem
to byli muzumanie. Wanie wSalala muzumanie wasnymi rkoma
pomagali mi budowa kaplic dla chrzecijan. W Voinjama pomogli
mi odbudowa szko katolick. Sami muzumanie! Trzech wziem
ze sob zSalali na pnoc, do Voinjama bardzo dobrych cieli, ktrzy
nadzorowali odbudow, ukadanie dachu itego wszystkiego.
Czy postrzegalicie, jako wszyscy przebywajcy tam na misji
katolicy, swoj prac jako ambasad chrzecijastwa?
Nie Traktowalimy to jako obecno wrd ludzi, ktrzy
potrzebuj nie tyle pomocy materialnej (jedzenia, wody, schronienia)
ale pomocy wynikajcej zobecnoci wrd nich innych ludzi, ktrzy
z wasnej i nieprzymuszonej woli siedz razem z nimi w tej biedzie,
14

J. Tichoniuk, Liberia wymylony kraj, art. cyt.

290

Magdalena-Maria Bukowiecka

suchaj ich, rozmawiaj po prostu s znimi. Codziennie. Misj JRS


jest towarzyszy, suy ibroni praw osb przemoc zmuszonych do zmiany miejsca swojego pobytu [to accompany, serve and advocate the rights of
the forcibly displaced persons]. Jesuit Refugee Service jest czci Towarzystwa Jezusowego. Zawsze wsppracuje z miejscowym kocioem
ibiskupem. Rnie ta wsppraca si ukada: czasami lepiej, czasami
gorzej ale z biskupem wsppracuj, wic pierwsza rzecz, na ktr jezuici zwracaj uwag to sytuacja iwarunki. Prbuj poznawa
miejscowych ludzi, orientuj si, kto tam moe by siostr lub ksidzem przeoonym, biskupem wtedy prbuj nawiza znimi kontakt. Itak byo wLiberii: pracowalimy waciwie pod auspicjami lub
patronatem miejscowego biskupa, ktry poleci nas, wedug wasnego przekonania godnym zaufania ludziom, tym, z ktrymi mona
wsppracowa iktrych warto sucha. Kaza nam skontaktowa si
znimi. Jeli bdziecie sucha ich rad to wszystko bdzie dobrze. Itak
robilimy iwszystko byo dobrze. Nasz praw rk, aczasem faktycznym szefem, by katecheta, Dominic Carr. Jako miejscowy zna
tam wszystkich, cieszy si powaaniem iestym oraz zaufaniem biskupa zatem to on nam mwi, co warto robi aczego nie, co jest
ryzykowne aco jest bardzo ryzykowne, co moe si uda aco jest
z gry skazane na niepowodzenie. To Dominic nami kierowa, doradza izdoa obroni wkilku rzeczywicie niebezpiecznych sytuacjach.
Nasze centrum, a jednoczenie pierwsza szkoa techniczna, powstaa
wmiejscu zaplanowanym pod budow kocioa. Teren nalea do diecezji iczeka na sprzyjajce budowie czasy. Udao nam si wybudowa
kaplic.
Planowany koci bdzie katolicki?
Tak. Nasza praca duszpasterska polegaa gwnie na organizowaniu, chocia raz wtygodniu, wniedziel, mszy. Byy te msze na
Wielkanoc, na Boe Narodzenie.
Achrzty, luby?
Tak, oczywicie! Kilku chopcw, wrd nich syn tego katechety, dwie dziewczynki, wWielkanoc 2004 roku.
Apogrzeby? Zdarzya si kiedy taka sytuacja, e zmary pochodzi zinnej tradycji religijnej, a zbraku duchownego teje wiary
pogrzeb odprawi ksidz katolicki?
WLiberii, ze wzgldu na klimat, ludzi chowa si bardzo szybko. Nie ma cmentarzy. Jedyny cmentarz, jaki widziaem, znajdowa si
pod Monrowi. Liberyjczycy grzebi ludzi tam, gdzie si da, czsto nawet przy swoich domach. Jeeli kto posiada pole to grzebie na tym
polu. Jeeli nie ma adnej ziemi musi poszuka kogo, kto udostpni

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

291

mu kawaek swojej ziemi. Zazwyczaj groby znajduj si wlesie, pod


lasem Odpowiadajc na pytanie: raczej nie. Jednak pewnego razu
zdarzyo si tak, e to my sami waciwie wyszlimy ztak inicjatyw.
Mieszkalimy we wsi inie mielimy wasnej siedziby wodrnieniu
od Czerwonego Krzya lub Mdecins Sans Frontires, ktrzy budowali
lub wynajmowali okazae budowle na swoje przedstawicielstwa, ogradzali je imieli taki campus dla siebie. Amy mielimy zwyczajny domek
we wsi, tu przy drodze. Moje biuro znajdowao si wmojej sypialni:
obok mojego ka stao mnstwo kartonw z ksikami, zeszytami,
owkami, motkami, gwodziami. Wnaszym domu iwok niego cigle przebywali jacy ludzie, adla dzieci dom wogle by krlestwem:
chodziy sobie swobodnie, robiy, co chciay. Pewnego dnia dziewczynka zssiedztwa zmara na malari. Bardzo mia, spokojna, troch
smutna izamknita wsobie tak miaa natur, e trudno j byo rozweseli, miaa moe 5-6 lat. Troch przyjanilimy si zjej rodzicami,
ktrzy, jak si okazao, byli religijnie mieszanym maestwem: ojciec
deklarowa si jako wiadek Jehowy, amatka nie bya zdecydowana.
To zreszt wrd Liberyjczykw jest bardzo popularne: w jedn niedziel id do kocioa protestanckiego, winn do katolickiego ipostrzegaj to jako co normalnego. Dziewczynka zachorowaa wnocy,
ja akurat byem w Monrowii, ale potem ojciec mi opowiada, e pod
moj nieobecno dzie przed mierci ona par razy przychodzia do
naszego domu iszukaa mnie. Awnocy zachorowaa, malaria bardzo
szybko zaatakowaa jej mzg izmara. Ja wmidzyczasie wrciem
ale maa ju si na Brata nie doczekaa?
Nie. Nad ranem rozlego si tylko bolesne zawodzenie ipacz
to byli jej rodzice. Wtym czasie tego mojego znajomego ksidza ze Sri
Lanki te nie byo te musia gdzie wyjecha. Przejem si t mierci, bo bardzo lubiem t dziewczynk. Spytaem, gdzie j pochowaj
odpowiedzieli mi, e wanie bd szuka. Wkocu znaleli miejsce
pod lasem, poszedem razem znimi ijako tak naturalnie zaczem si
modli i waciwie wyszed mi z tego katolicki pogrzeb tej dziewczynki. Sytuacja bya bardzo wzruszajca, wszyscy bylimy niezwykle
poruszeni, arodzice byli tak wdziczni, e bardzo wszyscy si do siebie zbliylimy. Dugo po tym pogrzebie, wieczorami zachodziem do
nich, eby troch razem posiedzie. Ojciec, wierzcy wiadek Jehowy,
nie mg si ztym pogodzi, pyta mnie, jak to teraz bdzie, bo pastor
mwi, e do nieba idzie ograniczona liczba ludzi, najwyej kilka tysicy, aona bya taka maa, e na pewno trafi do pieka! Powiedziaem
mu, e tak absolutnie nie jest, pastor opowiada gupstwa, gdyby tak
byo to niebo ju dawno byoby zamknite zpowodu przeludnienia,

292

Magdalena-Maria Bukowiecka

atakie kochane dzieci jak ich creczka zpewnoci id prosto do nieba. Caa ta sytuacja, nasze rozmowy doprowadziy do tego, e jej rodzice irodzestwo wszyscy razem zapisali si na kurs katechetyczny.
Jeden zich synw wkrtce przystpi do chrztu, aoni sami od tamtej
pory regularnie uczszczali na katechezy, aco niedziel na msz lub
naboestwo. Wspaniay przykad dziaania Pana Boga. Take itego,
e czasem czyja mier prowadzi do czego bardzo pozytywnego, jest
jakby ofiar za jakie dobro.
6. Chciaam Liberii dostaam jeszcze Czad
To tak wyglda Liberia Trzymamy kciuki za ten kraj,
aprzede wszystkim za Liberyjczykw, bo Amerykaskie Towarzystwo
Kolonizacyjne wybrao dla nich naprawd pikny zaktek wiata
Zdecydowanie trzymamy! Iza mj jeszcze do Liberii powrt!
Trzymamy! W styczniu 2007 wraca Brat jednak do Europy
inie zagrzewa zbyt dugo miejsca, bo wkrtce potem udaje si do Czadu
W Liberii mogem pracowa tylko dwa lata, bo tak dyktuje polityka personalna JRS istatut, ktry na tyle okrela maksymalny
okres czasu, jaki na ich misji mona spdzi. Praca na misji JRS jest
szczeglnie uciliwa, czasami niebezpieczna, wcikich warunkach
dlatego kady kontrakt podpisuje si maksymalnie na dwa lata. Jezuici uwaaj, e po takim czasie cho samemu misjonarzowi moe
wydawa si inaczej jest zbyt zmczony, by kontynuowa prac ipotrzebuje odpoczynku. Jeeli jest na to oboplna ch izgoda kontrakt
mona oczywicie przeduy, ale zawsze z jak przerw na wakacje, na solidny odpoczynek. Potem mona wraca na misj. W moim
przypadku kontrakt wygas i wrciem do Irlandii, gdzie jednak nie
mogem spokojnie usiedzie. Chciaem wrci do Liberii, co jednak
nie byo ju, niestety, moliwe. Zdecydowaem, e chc wtakim razie
wrci po prostu do Afryki, wmiar moliwoci do warunkw podobnych do tych liberyjskich. Mj wybr pad na Czad. Pan Bg jako
tak tym wszystkim pokierowa, e ze strony moich wyszych przeoonych zGeneralatu wybr rwnie pad na Czad ikonkretnie na mnie.
By padziernik 2007. Niestety, nie mog zbyt wiele oCzadzie powiedzie spdziem tam tylko kilka miesicy. Nie zdyem si dobrze
zorientowa wsytuacji ulegem wypadkowi drogowemu, musiaem
wraca do Polski itak to si wszystko skoczyo. Czad mocno rni si
od Liberii: Liberia to kraj bardzo may jeden znajmniejszych wAfryce, zaledwie 111 tys. km2; i jeden z najbiedniejszych. Czad natomiast

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

293

jest jednym z najwikszych, pitym co do wielkoci krajem afrykaskim. Jego powierzchnia wynosi 1,2 mln km2. Zdrugiej strony Liberia to kraj pikny, wduej czci pokryty dziewiczymi lasami. Zkolei
dua cz powierzchni Czadu to Sahara obszary na pnoc od stolicy, Ndameny to sama pustynia. Misja werbistw zlokalizowana jest
na poudniu, 30 km od granicy z Kamerunem, w takim naroniku
Czad-Kamerun-Republika Centralnej Afryki. Im dalej na poudnie od
Ndameny, tym krajobraz staje si ciekawszy, jest wicej zieleni. Zkolei nasza misja znajduje si na suchej rwninnej sawannie. Mnstwo
wolnej trawiastej przestrzeni. Dalej na poudniu krajobraz jest bardziej
zalesiony, wida pola uprawne zwaszcza kukurydzy. Ale krajobraz,
mimo wszystko, jest suchy inie zachwyca tak jak wLiberii. Misja werbistw wCzadzie funkcjonuje od 2004 roku. Przybylimy tam na zaproszenie miejscowego biskupa. Caa diecezja znajduje si pod opiek
woskich kapucynw, abiskupem jest zakonnik pochodzcy zprowincji Ojca Pio zKampanii. Std caa diecezja nazwana zostaa imieniem
w. Ojca Pio. Nasza parafia nosi natomiast imi naszego Zaoyciela,
w. Arnolda Janssena. Pocztki misji wCzadzie byy do trudne, poniewa zawsze napotykalimy tam jakie przeszkody o charakterze
personalnym. Misj zaczo dwch wspbraci z Filipin i z Kongo.
Wkrtce potem doczy do nich wspbrat zIndii, ktrego mianowano przeoonym wsplnoty. Niestety, niedugo po objciu tej funkcji
rozchorowa si na taczk ito tak powanie, e musia wraca do
swojej ojczyzny, gdzie dosta kategoryczny zakaz ponownego wyjazdu do Afryki pod grob rychego zgonu zpowodu pierwszej lepszej
infekcji. Wten sposb stracilimy jednego czowieka. Wmidzyczasie
przyby wspbrat zZambii, ktry po niespena roku zmar na malari.
Po paru miesicach przybyem ja ite nie zabawiem dugo ze wzgldu
na ten wypadek. Teraz jest ju, szczliwie, troch lepiej wmidzyczasie przybyo trzech nowych wspbraci, wsplnota liczy ju zatem
pi osb.
Na czym tam polegaa Brata praca?
Podstawowa praca duszpasterska, ewangelizacja Koci
wCzadzie jest bardzo mody oficjalnie dziaa tam dopiero od 1938
roku. Jest modszy ni wLiberii tam istnieje od roku 1908. Chrzecijastwo w tym kraju jest bardzo powierzchowne. Czsto to dopiero
pierwsze lub drugie pokolenie chrzecijan. Naley wielk wag przywizywa do tego, co po angielsku okrela si primary evangelisation
nauczanie podstawowych prawd wiary: kim jest Bg, czym jest Koci, msza, sakramenty. Spotykamy si z ludmi, take z katechetami, z przewodnikami modlitw, organizujemy warsztaty i szkolenia.

294

Magdalena-Maria Bukowiecka

Prbowaem pomc swoimi umiejtnociami izdolnociami wformie


drukowanej czyli broszurki, agenda biblijna, mae ksieczki. Wtym
widziaem swoj szans na robienie czego poytecznego i jednoczenie satysfakcjonujcego, ale, niestety, nie udao si Oglnie praca
w Czadzie polega w duej mierze na poznawaniu ludzi i caej parafii, duej iobejmujcej do rozlegy obszar. Wiele miejsc jest trudno
dostpnych bracia i ojcowie prbuj dotrze jako do tych wiosek,
szczeglnie tam, gdzie kto sysza, e mieszka jaki katolik. Chcemy
do niego dotrze, sprawdzi jak yje
izapyta, czy dalej chce sucha Sowa Boego.
Tak Niedawno objlimy wCzadzie ju drug parafi.
Czad to take miejsce zwizane zpolityk izogromem ludzkiego cierpienia. To wanie do Czadu napywaj masy uchodcw
zSudanu Poudniowego, gwnie zDarfuru.
Tak. Sudan to bardzo cika sytuacja, bardzo zapalna. Wiosn przyszego roku ma si tam odby referendum na temat pozostania
lub odczenia si poudniowego Sudanu od reszty kraju. Wyganie
take obowizujcy wtej chwili rozejm pokojowy wzwizku zczym
wielu obserwatorw obawia si wybuchu kolejnego ogromnego konfliktu zbrojnego wAfryce, ktry moe obj nie tylko Sudan, ale rozprzestrzeni si take na kraje ssiednie. Ostatecznie Etiopia iErytrea
te cigle ze sob walcz. Nie wiadomo jak zachowa si Libia Wtej
chwili Czad przyjmuje wielu uchodcw zDarfuru, gwnie na tereny
pustynne, pnocno-zachodnie. Przyjmuje take, na poudniu, wielu
uchodcw zRepubliki Afryki Centralnej. Aprzy tym wszystkim ma
wasne problemy tam take wiele lat trwaa wojna domowa. Obecny
prezydent, ktry swego czasu nielegalnie zaatwi sobie trzeci kadencj i ani myli ustpi, ma take wielu przeciwnikw. Ju kilka razy
rebelianckie wojska szy na Ndamen. Mniej wicej rok temu armia
rebeliancka ju staa pod paacem prezydenckim ibezporednio zagraaa gowie pastwa. Jednak oficjalnej armii, wspomaganej przez Francuzw na szczcie lub nie udao si odeprze ten atak. Od tamtego
czasu prezydent podobno mocno fortyfikuje swj paac.
Czy spotka si Brat zuchodcami zDarfuru, zSudanu?
Nie. Moja praca w Czadzie, zgodnie z wyranym yczeniem
moich przeoonych wRzymie, dotyczya wycznie terenu naszej parafii.
7. Misjonarz pasja pomagania innym
Wiele mi Brat opowiedzia oswojej przeszoci, obarczajc
ni nieco Pana Boga, ktry tak, anie inaczej kierowa Brata losem. Te-

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

295

raz jest okres rekonwalescencji, ale ztego, co widz dugo Brat wPieninie nie zabawi. Gdzie wtej chwili chciaby Brat realizowa swoje
powoanie?
Nie wiem, zupenie nie wiem. Nie mam wtej chwili ani adnych konkretnych planw, ani zamiarw. Pan Bg dziaa sam, po swojemu. Nigdy bym przecie nie przypuszcza, e pojad do Liberii, nawet konkretnie nic nie wiedziaem otym kraju prcz jakich wzmianek wprasie, wtelewizji. Aznalazem si tam. Pan Bg wszystko sam
zorganizowa izaprezentowa mi dopiero wtedy, gdy mia ju szczegowy plan dziaania dumnie umiecha si Brat Marek. ZCzadem
byo podobnie. Dlatego nic nie planuj.
Z czego jest Brat w swojej pracy szczeglnie dumny, a co
chciaby Brat jeszcze wyciu osign? Wida, e moje pytania szczeglnie pierwsze wyranie wprawiy Brata Marka w zakopotanie.
I zdaje si, e przyczyn jest skromno a nie szczeglny brak dokona Namyla si dusz chwil i, wac dokadnie kade sowo
odpowiada:
Chtnie wrcibym do Afryki lub do sytuacji znanej mi zLiberii. Do tego rodzaju pracy iycia. Zkilku rzeczy byem tam zadowolony albo nawet troszeczk dumny. Nawet z tego, e z pomoc
innych udao mi si wyposay kilkunastu ludzi wtakie rzeczy, ktre
im si przydaj. Na przykad, kiedy podrowaem pod koniec mojego pobytu po pnocnej Liberii przez adn wiosk nie przejechaem
nierozpoznany. Zawsze kto mnie wypatrzy, zawoa musiaem zatrzyma samochd ichocia chwil porozmawia ztym czowiekiem.
Kady wita mnie z ogromn, niekaman yczliwoci. Pokazywali
mi te narzdzia, ktre ja im kupiem na zakoczenie ich kursw stolarstwa, murarstwa Motki, duta, kielnie eby przy ich pomocy
mogli zacz co robi. Niektrzy zapraszali mnie do swoich domw
i pokazywali: popatrz te narzdzia mam od ciebie i za ich pomoc
zbudowaem ten dom. No iwtedy rzeczywicie byem zadowolony.
No widzi Brat?! Jednak by tam powd do dumy!
Tak, to powd do wielkiej satysfakcji.
Anajbardziej niebezpieczna sytuacja?
Kilka razy znalazem si wtakich okolicznociach, wktrych
jaka grupa ludzi, zobozu lub na ulicy, czym si podniecia izaczli
rozrabia, a Liberyjczycy s bardzo gwatowni i emocjonalni. I kilka
razy sam wtakim oku cyklonu si znalazem. Ale zawsze wszystko
dobrze si koczyo, czsto dziki przytomnoci umysu moich liberyjskich przyjaci. Bez nich zginbym pewnie marnie
Gdzie ludzie s milsi: wLiberii czy wCzadzie?

296

Magdalena-Maria Bukowiecka

O, to trudno powiedzie. Wydaje mi si, e wLiberii s bardziej otwarci, ywi, rozmowni, awCzadzie bardziej kontemplacyjni,
nawet nieco ospali. Maj znacznie spokojniejszy temperament. Oglnie, praca zuchodcami tam, gdzie ta sytuacja uchodcy si zaczyna
tj. wkraju ogarnitym wojn, przemoc lub kataklizmem jest bardzo
trudna, wymagajca, ale take ogromnie satysfakcjonujca iniezwykle
potrzebna. By uzyska jakie owoce dla innych idla siebie imie to poczucie spenienia myl, e trzeba da zsiebie wszystko. Nie mona
pracowa na p gwizdka, na zasadzie jakiej dniwki, etatu. Tak nie
mona, bo nie dajc zsiebie wszystkiego nie otrzyma si niczego. Ja
miaem wielkie szczcie, e trafiem na tego wspaniaego misjonarza
ze Sri Lanki. On mia ogromne dowiadczenie wpracy zuchodcami
wswojej wasnej ojczynie. By zatem moim przewodnikiem, doradc,
atake bardzo dobrym koleg. wietnie nam si razem yo ipracowao. Duo si od niego nauczyem. Pracowalimy razem od witu do
nocy, aczasem iwnocy ale dawao nam to mnstwo satysfakcji. Take dziki takiemu zaangaowaniu zyskalimy due zaufanie iyczliwo miejscowych ludzi, ktrzy pracowali z nami nie tylko dlatego,
e bylimy biaymi przedstawicielami bogatej organizacji zEuropy
wsppracowali znami dlatego, e znimi ylimy, nie tylko pracowalimy. Okadej porze dnia inocy mogli do nas przyj ale imy moglimy do nich pj, porozmawia opracy lub owsplnych problemach,
otym, co byo wczoraj lub otym, co planujemy na nastpne dni. Albo
po prostu oyciu. Te rozmowy byy szczere ipene przyjani. Ito sobie najbardziej ceniem. Bardzo bym by rad, gdyby werbici, jako cae
zgromadzenie, chcieli si bardziej zaangaowa wprac zuchodcami
wmiejscu, zktrego pochodz iwktrym ich status uchodcy si tworzy. Wana jest praca zuchodcami wkraju ich emigracji, schronienia,
najczciej wEuropie ale owiele waniejsza jest praca znimi wich
zrujnowanym domu, wobozie, wich kraju ogarnitym nieszczciem;
po to, by nie musieli ucieka do innego kraju lub na inny kontynent, ale
mogli zosta wdomu izacz normalnie y
Oczywicie, nie mogam darowa izapytaam ote liberyjskie
karaluchy-giganty. Brat Marek jak do kadego zmoich pyta take
do tego odnis si powanie, profesjonalnie imerytorycznie. Zyskawszy wiele dowiadcze wasnych opowiada o nich z uwzgldnieniem wszelkich szczegw, take technicznych, ktrych P.T. Czytelnikom Nurtu oszczdz. Zdradz jedynie, e Brat Marek nie znosi
tych karaluchw dokadnie tak samo mocno jak Ryszard Kapuciski
ija!
Wywiad przeprowadzony zosta 21 marca 2010 roku.

Moje odkrywanie Liberii (iCzadu)...

297

Streszczenie
Brat Marek Wojta, od 1994 roku misjonarz ze Zgromadzenia
Sowa Boego, wlatach 2004-2006 pracowa na misji wLiberii. Jesuit
Refugee Service, organizacja dziaajca od 1980 roku wramach Towarzystwa Jezusowego, poszukiwaa ochotnikw do pracy wobozach dla
uchodcw. Brat Marek, zgodnie z profilem dziaalnoci JRS, zajmowa si pomoc okoo-edukacyjn: cho sam nie naucza zapewnia
nauczycielom pomoce dydaktyczne, a uczniom szk zawodowych
narzdzia do wykonywania zawodu. Bywao, e wsplnie z ludmi wszelkich wyzna inarodowoci od podstaw (tj. od karczowania
terenu) budowali szkoy ikocioy. Przeywa chwile trudne, niebezpieczne, ale te takie, ktre do dzi napawaj go niekaman dum.
Mnie, jako interlokutorce, gboko wserce zapada ido dzi wzrusza
opowie omaej liberyjskiej dziewczynce
Brat Marek przez krtki okres czasu przebywa take wCzadzie, gdzie w parafii w. Arnolda Janssena pracowa duszpastersko
i ewangelizacyjnie. Niestety, wypadek samochodowy przerwa jego
misj iwchwili obecnej Brat Marek jest nauczycielem wWyszym Seminarium Duchownym wPieninie. Czeka jednak na kolejne wezwanie, najchtniej do Liberii, ajeli nie to do pracy zuchodcami.
Abstract
Brother Marek Wojta, since 1994 aDivine Word Society missionary, in 2004-2006 worked on mission in Liberia. Jesuit Refugee Service, an organisation working since 1980 within the Society of Jesus,
sought volunteers to work in refugee camps. Brother Marek, due to
the JRS activity profile, dealt with circum-educational assistance: though not ateacher himself he assured teaching materials to teachers
and equipped the professional school students with necessary tools to
perform their profession. At times, together with co-workers of every
confession and nationality, he built from their bases (that is, by clearing
out the terrain) school buildings and churches. He lived through difficult, dangerous moments as well as such that fill him with genuine
pride until today. Imyself, as his interviewer, cherish especially atale
of asmall Liberian girl which still moves me deeply
Brother Marek spent ashort time also in Chad, where he worked
pastorally and evangelising in St. Arnold Janssen Parish. Unfortunately,
acar incident disrupted his mission untimely and now he teaches English in the Higher Mission Seminary in Pienino. He awaits, however,
further calls, preferably to Liberia and if not to work with refugees.

Sprawozdanie zsympozjum: Jan Pawe II


na Filipinach, Uniwersytet Kardynaa Stefana
Wyszyskiego, Warszawa 13 maja 2011 roku
Agata Buczkowska
Sekcja Misjologii Wydziau Teologicznego Uniwersytetu Kardynaa Stefana Wyszyskiego iInstytut Papiea Jana Pawa II wsplnie
zorganizowali 13 maja 2011 roku wWarszawie sympozjum zatytuowane Jan Pawe II na Filipinach. Wydarzenie to wpisao si wcykl sympozjw powiconych pielgrzymkom Jana Pawa II.
Wtematyk spotkania, odbywajcego si wAuli Uniwersytetu
Kardynaa Stefana Wyszyskiego, wprowadzi ks. dr Wojciech Kluj,
adiunkt sekcji misjologii, specjalizujcy si w tematyce Azji. Nastpnie przywita zaproszonych goci, ktrymi byli m.in. pani Indhira
C. Baares konsul Republiki Filipin, ks. Hilario Sanez, pani Quennie
F. Odiamar attach ds. kultury ambasady Republiki Filipin.
Sympozjum zostao podzielone na dwie czci: naukow
skadajc si zdwch blokw oraz wsplny posiek. Cz pierwsz,
poprowadzi ks. dr Tomasz Szyszka, opiekun Naukowego Koa Misjologw. Wtym bloku swoje referaty wygosili studenci idoktoranci
misjologii.
Pierwszy temat, ktry zosta przedstawiony przez studentw
Iroku, dotyczy krtkiego zarysu historii Filipin. Ukazali wnim najwaniejsze daty iwydarzenia zdziejw tego pastwa, pierwotnie jednej znajstarszych kolonii hiszpaskich (obj j wposiadanie F. Magellan w1521 roku), ktra sw niepodlego wywalczya dopiero w1946.
Kolejny referat zatytuowany Zarys ewangelizacji Filipin wygosia Magorzata Bogusiak. Ferdynand Magellan przyby na Filipiny 16
marca 1521 roku, a ju 15 dni pniej odbya si tam pierwsza msza
wita. Pierwszymi misjonarzami na tych ziemiach byli augustianie
(1565 rok), franciszkanie (1557), jezuici i dominikanie (1581) oraz augustianie rekolekci (1606). Dnia 6 lutego 1579 roku erygowano diecezj
Manila. Wroku 1645 powstao Kolegium w. Tomasza, wktrym zajmowano si zakadaniem szpitali iprzychodni, studiowaniem miejscowych jzykw, atake rozpowszechnianiem nowych technik uprawy
roli.

300

Agata Buczkowska

Opolskich misjonarzach na Filipinach opowiedziaa studentka


II roku Agata Suliska. Zdanych przez ni przedstawionych wynika,
e obecnie na Filipinach pracuje 23 misjonarzy z takich zgromadze
jak salwatorianie, marianie, sercanie, werbici, atake osoby wieckie.
Nastpnie Justyna Schab, studentka III roku, przedstawia program wizyty Papiea na Filipinach. Bya to 9. podr apostolska Ojca
witego, ktra trwaa od 17 do 22 lutego 1981 roku. Papie odwiedzi
najwiksze miasta Filipin, wktrych odprawi msze wite oraz spotka si zMatk Teres zKalkuty, zakonnikami, misjonarzami iludmi
wieckimi.
Wanym wydarzeniem byy X wiatowe Dni Modziey na
Filipinach. Otym, jak przedstawia to prasa oraz portale internetowe,
opowiedzia Pawe Waligra, student IV roku. Najwicej informacji zaczerpn ztakich pism jak Misyjne Drogi, Losservatore Romano
(umieszczono tam wszystkie przemwienia Ojca witego w trakcie
pobytu w Manili oraz obszern kronik wiatowych Dni Modych),
KAI Biuletyn oraz Rzeczpospolita. Obszerne opisy tego przedsiwzicia mona byo znale w Internecie na zagranicznych stronach:
philstar.com, ucanews.com, asianews.it oraz abs-cbnNEWS.com.
Pniej wypowiedziaa si pani Indhira C. Baares konsul Republiki Filipin. Mwia opodobiestwach irnicach midzy naszymi
krajami, skupiajc si gwnie na wyznawanej przez oba kraje religii
chrzecijastwie. Przypomniaa rwnie wsplne momenty whistorii dla obu tych krajw. Podkrelia, e Manila bya obok Warszawy
najbardziej zniszczonym miastem wczasie II wojny wiatowej.
Ostatni wtej cz referat pt. Radio Veritas pomost zChinami
wedug Jana Pawa II wygosia Mariola Krystecka. Rozgonia Radio Veritas jest jedynym wolnym katolickim gosem wAzji, ktry nadaje swe
programy w16 jzykach. Papie mwi otym, e jednym znajwaniejszych zada, jakie stoi przed radiem, jest prowadzenie dialogu z kulturami ireligiami Azji. Po 15-minutowej przerwie rozpocz si drugi
blok naukowy, prowadzony przez ks. prof. Jarosawa Raskiego.
Ks. Dyrektor Instytutu Papiea Jana Pawa II Aleksander Seniuk przedstawi odniesienia Jana Pawa II do sytuacji biecej ihistorii Filipin. Po raz pierwszy w1973 roku na Filipiny przyby wczesny
arcybiskup krakowski, ks. kard. Karol Wojtya. Jako papie, Jan Pawe
II odby dwie pielgrzymki na Filipiny w1981 i1995 roku. Podre
te pozwoliy mu zapozna si z problemami biecymi, ktre czsto
miay podoe historyczne. Ojciec wity przypomnia take chrzecijask przeszo, ktra powinna by dum wszystkich Filipiczykw.

SPRAWOZDANIE Z SYMPOZJUM

301

Gociem specjalnym by ks. Hilario Saquido zSeminarium Redemptoris Mater, ktry podzieli si swoimi przeyciami zwizanymi
ze spotkaniem z Janem Pawem II. O posannictwie Filipin dla caej
Azji wedug Jana Pawa II mwi ks. dr Wojciech Kluj. Kraje azjatyckie w przewaajcej wikszoci wyznaj buddyzm, taoizm, islam.
Wikszociowe chrzecijastwo obecne jest tylko wjednym pastwie.
Filipiny (take Timor Wschodni) mog by postrzegane jako miejsca
uprzywilejowane. Zadaniem filipiskich katolikw jest gosi prawd
oChrystusie, ktry pragnie zbawi wszystkich Azjatw.
Ostatnie przemwienie okulturowym dziedzictwie Filipin wygosia pani Quennie F. Odiamar, ktra jest attach ds. kultury ambasady Republiki Filipin. Filipiny przez ponad trzy wieki byy koloni
hiszpask, co sprawio, e dzi s one wwikszoci krajem katolickim
(ponad 80% ludnoci). Pani Odiamar zwrcia szczegln uwag na
cise powizanie dziedzictwa kulturowego tego kraju zwiar chrzecijask.
Po wygoszeniu ostatniej prezentacji, wszyscy zebrani zaproszeni zostali na fiest, podczas ktrej sprbowa mogli tradycyjnych
da kuchni filipiskiej.

Recenzja
Jacek Gniadek SVD, Dwaj ludzie z Galicji. Koncepcja osoby
ludzkiej wedug Ludwiga von Misesa i Karola Wojtyy, Fijorr Publishing, Warszawa 2011, 334 s.

Publikacja Jacka Gniadka niewtpliwie stanowi ciekaw pozycj na naszym rynku wydawniczym. Dzie powiconych Janowi Pawowi II jest niezmiernie wiele. Tymczasem myl Ludwiga von Misesa
nie jest przedmiotem szczeglnego zainteresowania przecitnego czytelnika. Znaczenie omawianej ksiki jest bardziej dostrzegane przez
osoby, ktre syszay o wybitnym galicyjskim ekonomicie, lub chociaby maj wiadomo jego istnienia.
Zestawienie myli Misesa ze spucizn Karola Wojtyy wynika nie tylko zbadawczych zainteresowa Autora, ale posiada wpeni
uzasadniony sens. Na pierwszy rzut oka wydaje si, e Gniadek przeprowadza studium dwch skrajnie odlegych myli: koncepcji Misesa, ktre dla wielu s egzemplifikacj libertarianizmu oraz myli Jana
Pawa II, ktry pogldy swe opiera na tradycji oraz nauczaniu Kocioa katolickiego.
Dla laikw zdaje si to by zadaniem trudnym ikopotliwym.
Po chwili refleksji i lekturze pism obydwu mylicieli odnale mona jednak wsplne rdo umiowanie wolnoci czowieka. To ono
wyznaczao niczym iga kompasu kierunek myli, postrzegania
irozumienia rzeczywistoci. Stao si punktem odniesienia dla formuowania pogldw wkwestiach metafizycznych, spoecznych iekonomicznych. Niewielu zdaje sobie rwnie spraw, e Ludwig von Mises
uzyska stopie doktora prawa kanonicznego irzymskiego na Uniwersytecie Wiedeskim. Pamita rwnie naley opodejciu Jana Pawa
II do wolnego rynku ikapitalizmu, ktre zredefiniowao uwagi iwraliwo Kocioa wtym zakresie.
Ju samo obejrzenie okadki ksiki pozwala dostrzec kilka
powodw zachcajcych do lektury. Pierwszym znich jest przedmiot
rozprawy studium porwnawcze dwch wielkich mylicieli pochodzcych zGalicji. Obie postacie cz wic uwarunkowania historyczno-rodowiskowe, wktrych przyszo im y itworzy. Co waniejsze, poczy ich rwnie przedmiot naukowych ibadawczych fascynacji czowiek.

304

ukasz Goota

Subiektywizm ekonomiczny Misesa, jego prakseologia oraz


zasady katolickiej nauki spoecznej goszone przez Jana Pawa II pozwoliy uzyska peniejszy obraz rzeczywistoci, osoby ludzkiej oraz
rodowiska, wktrym ona funkcjonuje. Zainteresowania, wzbogacone
zamiowaniem do metafizycznych docieka oraz naukow inspiracj
czowiekiem, stay si punktem wyjcia do sformuowania naprawd
ciekawych myli. Nie tylko stanowi one naukow propozycj, staraj si rwnie poszukiwa odpowiedzi na pytania, ktre czowiek od
pocztkw istnienia sobie zadawa: kim jestem? Do czego jestem stworzony? Dokd mam si kierowa?
Co wicej, dynamiczne ujcie osoby ludzkiej (osoby bdcej
w dziaaniu) wprowadzio obu mylicieli w zawie meandry prakseologii. Obydwaj dostrzegali niezwykle istotn rol etyki. Moralno,
zwaszcza w przypadku Karola Wojtyy, staa si kryterium w duej
mierze warunkujcym dziaanie czowieka.
Drugim powodem, dla ktrego warto sign do ksiki, jest
bardzo bogata ilustracja dokona austriackiej szkoy ekonomii. Cho
Ludwig von Mises by z t szko utosamiany, naley pamita, e
jego pogldy byy wduym zakresie autonomiczne wzgldem gwnego nurtu. Uwag na ten fakt zwrcia nawet ikona szkoy austriackiej Friedrich Hayek. Intelektualne dokonania Misesa wpisuj si jednak wzaoenia szkoy, ciekawie j rozwijajc iwzbogacajc. Ksika
wprowadza czytelnika warkana ifundamentalne zaoenia austriackich ekonomistw. Inspiruje do dalszego poznania marginalistycznego oraz subiektywistycznego ujcia ekonomii. Jacek Gniadek bardzo
ciekawie omawia pogldy Ludwiga von Misesa. Ksika koresponduje
ze wznowionym w2007 roku wydaniem Ludzkiego dziaania. Traktatu
oekonomii Misesa. Stanowi bogate kompendium wiedzy zzakresu osigni austriackiej myli ekonomicznej. Jest to tym bardziej cenne, e
szkoa heterodoksyjna cieszy si mniejszym zainteresowaniem. Marginalizm isubiektywizm wekonomii znajduj si, niestety, na peryferiach zainteresowa, cho zawsze stanowi istotn cz programw
nauczania wszak nie mona bez nich wpeni zrozumie historii myli
ekonomicznej. Praca dowodzi, e rozwj ekonomii moe by wpewnym stopniu kojarzony rwnie z Polsk. Jest to istotne, poniewa
myl ekonomiczna nie miaa sprzyjajcych warunkw rozwoju wnaszym kraju. Wtym kontekcie dokumentowanie rozwaa dwch ludzi pochodzcych zGalicji wydaje si bardzo wartociowe.
Trzecim powodem, ktry wpywa na atrakcyjno rozprawy,
jest osoba samego Autora Jacka Gniadka. Zjednej strony jako misjonarz, ktry dziaalno misyjn realizowa wBotswanie, Kongu, RPA

RECENZJA

305

czy Liberii dysponuje bezcennym dowiadczeniem, peniejszym obrazem wiata, ktrego nie da si pozna ze stron nawet najwspanialszych
ksig. To ono pozwala na lepsze jego zrozumienie oraz uczy pokory.
Z drugiej strony, jako antropolog kultury i doktor teologii moralnej,
Jacek Gniadek dysponuje instrumentami naukowymi i badawczymi,
ktre determinuj wysz zdolno percepcji otaczanej rzeczywistoci.
Obie te cechy ju przed signiciem do lektury pozwalaj wierzy, e
bdzie ona nie tylko dzieem naukowca-skryby, ale osoby, ktra zasady teologii moralnej i myli filozofw skontrastowaa z surowymi
ibezwzgldnymi realiami, podczas pracy misyjnej wnajbiedniejszych
krajach wiata.
Przej jednak naley do samej ksiki. Liczy ona 334 strony,
zczego na sam tre skadaj si 304 stronice. Reszt stanowi bogata
iprzekonujca bibliografia. Publikacja zawiera rwnie indeks osobowy irzeczowy. Praca podzielona zostaa na pi rozdziaw: I Racjonalno i logika ludzkiej dziaalnoci, II Ludzka kooperacja i racjonalno
rynkowej ekonomii, III Godno osoby ludzkiej w wolnej ekonomii, IV
Wsplnotowy charakter powoania ludzkiego w spoeczestwie wolnorynkowym oraz V ycie ekonomiczne wsystemie gospodarki rynkowej.
Taki podzia wydaje si zasadny, cho na pierwszy rzut oka
mona mie kopot zodczytaniem przejrzystoci struktury pracy. Lektura jednak rozwiewa te wtpliwoci.
Cho autor wzi sobie za cel dokonanie studium porwnawczego dorobku intelektualnego dwch wielkich mylicieli, to mamy raczej do czynienia zporwnaniem myli Misesa ze spojrzeniem Kocioa katolickiego, wktrego imieniu gos bardzo czsto zabiera Jan Pawe II. Autor wielokrotnie przytacza uwagi Tomasza zAkwinu, opiera si na encyklikach Leona XIII czy Benedykta XVI, chtnie siga do
Katechizmu Kocioa Katolickiego czy nauk II Soboru watykaskiego.
Wrozdziale IV przeprowadza analiz systemu spoeczno-ekonomicznego Misesa zperspektywy fundamentalnych zasad katolickiej nauki
spoecznej. Uwagi Jana Pawa II, wielokrotnie nowatorskie wnaukach
Kocioa, stanowi tylko cz studium.
Tytu sugeruje rwnie, e gwnym tematem rozprawy bdzie
koncepcja osoby ludzkiej. Tymczasem Autor podszed do tematu bardziej horyzontalnie. Pisze, na marginesie bardzo przekonujco, oroli
wolnego rynku, zadaniach pastwa, moralnoci wekonomii, podziale
pracy, stosunku do rozwiza socjalistycznych itd. Rozumiejc, e studium nad koncepcj osoby ludzkiej nie moe by prowadzone woderwaniu od rzeczywistoci, wktrej ona funkcjonuje, naley przyzna,
e sformuowanie tematu wydaje si zawajce wobec rzeczywistej

306

ukasz Goota

zawartoci ksiki. Naturalnie moemy odnale fragmenty, w ktrych dokonywana jest bezporednia analiza porwnawcza myli Misesa iWojtyy. Autor czsto itrafnie wskazuje podobiestwa, rzadziej
za rnice midzy ich pogldami. Sam zajmuje przy tym neutralne
stanowisko, starajc si uciec od wasnych osdw, ktre czsto wtego
typu publikacjach niepotrzebnie odwracaj uwag od zasadniczej treci ksiki. Czasami mona jednak odnie wraenie, e Autor skoncentrowany jest gwnie na poszukiwaniu podobiestw, pomijajc
wskazywanie rnic pomidzy stanowiskami Misesa iWojtyy.
Wydaje si, e ksika jest skierowana do obeznanego z tematem czytelnika. Gniadek, cho robi to zrcznie, posuguje si do
wymagajcym jzykiem. Co wicej zakada, e dla czytelnika nie bdzie to pierwsze zetknicie zomawianymi kwestiami. miao operuje
fachowymi, specjalistycznymi terminami, ktre w jego zaoeniu powinny ju by znane odbiorcy, wic ich nie wyjania. Osoby, ktre nie
dysponuj podstawami wiedzy zzakresu ekonomii czy filozofii, mog
mie problem zpenym poznaniem izrozumieniem ksiki. Podczas
lektury mona take odnie wraenie, e niektre treci s powtarzane. Wynika to by moe zchci szczeglnego zwrcenia uwagi na wybrane kwestie.
Ksika jest naprawd ciekaw propozycj, jeli chodzi oprzedmiot rozprawy. Tym bardziej szkoda, e trudno jej bdzie popularyzowa podejmowan tematyk wrd szerokiego grona odbiorcw.
Nie mona poleci jej komu, kto swoj przygod ztematem chciaby
dopiero zacz. Zawiera oczywicie fragmenty, ktre zaciekawi take czytelnika niebdcego znawc przedmiotu. Z pewnoci rozprawa Jacka Gniadka dostarczy wiele przyjemnoci entuzjastom iosobom
biegym wprezentowanej problematyce.
Na uwag zasuguje jzykowa iredakcyjna staranno. Ponadto Dwaj ludzie z Galicji to rozprawa dobrze udokumentowana. Autor wielokrotnie daje wiadectwo swobody, zjak porusza si wrd
dokumentw, monografii i rnego rodzaju zbiorw. Uwiarygodnia
tym samym swoj wiedz ipotwierdza sprostanie wymogom mozolnej, naukowej pracy. Znaczco zwiksza to warto ksiki iutwierdza
w czytelniku przekonanie, e publikacja wnosi rzeczywist warto
poznawcz.
Reasumujc, trzeba podkreli raz jeszcze, e ksika jest naprawd ciekaw propozycj, wart polecenia tym, ktrzy swoj wiedz
chcieliby pogbi iuzupeni. Czowiek stanowi od wiekw inspiracj
dla filozofw imylicieli. Lektura ksiki Jacka Gniadka jednoznacznie
pokazuje, e tysice lat filozoficznych docieka nie pozwoliy odkry

RECENZJA

307

wszystkiego, e wci jest jeszcze przed czowiekiem przestrze nieznana. Tym chtniej naley siga po takie rozprawy jak ta.
ukasz Goota
Instytut Stosunkw Midzynarodowych
Uniwersytet Warszawski

Recenzja
Franz Helm SVD, La misin catlica durante los siglos XVIXVII: contexto y texto, Editorial Verbo Divino (Boliwia) 2002, 624 s.
ISBN 99905-43-86-0

Ksika jest tumaczeniem z jzyka portugalskiego na hiszpaski. To pikna praca austriackiego werbisty o. Franza Helma, ktry w latach 1984-1988 by sekretarzem generalnym Papieskich Dzie
Misyjnych [Missionales Pontificias de Viena, Missio-Austria]. Obecnie jest profesorem misjologii wydziau teologicznego Sankt Gabriel
w Mdling k. Wiednia. Posiada dowiadczenie misyjne, poniewa
przebywa istudiowa wBrazylii wlatach 1987-1998 wPontifcia Faculdade de Teologia Nossa Senhora da Assuno da So Paulo. Jego
pobyt w So Paulo uwieczony zosta prezentowan tutaj rozpraw
naukow. W swojej pracy Franz Helm dokonuje analizy porwnawczej dwch katechizmw: Matteo Ricciego (Pekin 1603) iJos de Acosty
(Lima 1584) wrnych kontekstach kulturowych. Porwnuje metody
pracy misyjnej stosowane wAmeryce aciskiej do pocztkw wieku
XVII, zinnymi metodami ewangelizacyjnymi, stosowanym wtej samej
epoce wChinach.
Franz Helm podj si odwanego zadania ukazania obszarowo skrajnie rnych kultur: latynoamerykaskiej (Aproximatin coyuntural, la sospecha de los colonizados y su protagonismo en la en la evangelizacin inculturada, s. 15-84) ichiskiej (Matteo Ricci y su actuacin misionera
en China, s. 164-205) na tle chrzecijastwa oraz imperialistycznej ikolonialnej ekspansji Europy, gwnie jej czci iberyjskiej. Nakrelajc to
historyczne autor ukazuje wprowadzone przez Acost nowe metody
pracy misyjnej. Przedstawia konteksty historyczne i kulturowe Chin
oraz Peru, analizujc je oddzielnie. Woparciu otreci teologiczn, soteriologiczn ieklezjologiczn konstruuje porwnawczy obraz, stanowicy gwn cz caego studium. Wostatnim rozdziale pojawia si
sowo kluczowe conexin (poczenie, zwizek), wskazujce na komparatywne rezultaty prezentowanej problematyki, atake na perspektywy ewangelizacyjne dzisiaj iwprzyszoci.
Wposzczeglnych rozdziaach omawianej publikacji wnikliwie
przedstawiono przebieg kolonizacji latynoamerykaskiej oraz metody
katechizacyjne imodele misyjne. Uwzgldniono rwnie miejsce epistemologiczne misjologii latynoamerykaskiej wzestawieniu zEwangeli iewangelizacj, znowym paradygmatem ewangelizacyjnej inkul-

310

Jan Konior SJ

turacji (evangelizacin inculturada), zakomodacj, adaptacj, asymilacj


oraz akulturacj Ewangelii (s. 84). Nastpnie autor opisuje misje wPeru
iwChinach, charakteryzujc geograficznie, topograficznie, politycznie
ikomercjalnie ekspansj europejsk wXVI wieku. Helm nakrela obraz wczesnej chrzecijaskiej Europy z jej dezintegracj i ekspansj,
uwzgldniajc przy tym Portugali iHiszpani wraz zmisj Towarzystwa Jezusowego i sytuacj Jos de Acosty jako misjonarza wprowadzajcego nowe metody katechetyczne wPeru kraju odugiej tradycji
pastwowej, zwizanej zimperium Inkw (Tahuantinsuyu).
Zaprezentowane przez autora aspekty historyczno-kulturowe oparte na tekstach rdowych dokumentw, obejmuj kontekst
wtekcie atekst wkontekcie (zgodnie ztytuem ksiki contexto y
texto). Nawizujc do katechizmu Acosty, Helm przedstawia doktryn
chrzecijask (Doctrina Cristiana) w oparciu o dokumenty Kocioa,
szczeglnie Soboru Trydenckiego, sum wiary katolickiej (La suma de
la fe catlica) wraz z pojciem Boga i Trjcy witej, Jezusa Chrystusa oraz Kocioa witego, sakramentw (los Sacramentos) i cnt (las
Virtudes). Omawia Katechizm skrcony (Catecismo breve) oraz Katechizm
wikszy dla tych, ktrzy s bardziej pojtni (Catecismo mayor para los que son
mas capaces, s. 286), atake inn jego wersj tzw. Skrcony katechizm
dla nieokrzesanych izajtych (Catechismo breve para los rudos y ocupados).
Nastpnie porwnuje katechizmy Acosty iMatteo Ricciego. Ten ostatni
wswoim katechizmie omawia nie tylko elementarn nauk Kocioa,
ale przedstawia rwnie elementy konfucjanizmu (humanizm konfucjaski jen ) itaoizmu. Wyjania, e duch idusza (Espiritus y almas)
nie s tym samym, co konfucjaska energia chi (materia-energia), pokazuje rnic midzy chrzecijastwem ataoizmem polegajc m.in.
na braku wchiskiej nauce kategorii intencji (ausencia de intencin), co
wbrew chrzecijastwu pozwala stawia czowieka obok metali,
ska, rolin izwierzt. Katechizm Ricciego uwzgldnia jednak wane
aspekty kultury chiskiej dla potrzeb katechetycznych; pochwala na
przykad konfucjanizm za jasn definicj czystoci ikategori szczeroci intencji; podkrela rwnie due znaczenie chiskiego pojcia Pana
Nieba Tien Zhu (Verdadero Significado sobre el Seor de Cielo).
Poczwszy od XVI wieku katechizmy uwzgldniajce socjopolityczne ikulturowe aspekty, respektujce miejscowe warunki danej
kultury byy wan czci ewangelizacji krajw misyjnych. Zarwno wPeru jak wChinach obecna bya wielowymiarowo kulturowa
ijzykowa. WPeru oficjalnym jzykiem ju wXV wieku by hiszpaski
(castellano), awChinach, poczwszy od dynastii Han (206 p.n.e.-220
n.e.), chiski (mandaryski). Kiedy Ricci przyby do Chin ideogramy

RECENZJA

311

chiskie byy ju wuyciu od ok. 3000 lat, zogromnym wpywem na


poblisk Japoni, Kore i Wietnam. Natomiast Acosta konfrontowa
kultur europejsk zautochtoniczn kultur Peru.
Ricci uczy si w szkole tradycji i filozofii chiskiej, aby pniej zdoby dla Chrystusa elity intelektualne Chin. Acosta za pozosta w peruwiaskiej szkole autochtonicznej (escuela indigenas, s. 371)
bazujcej przewanie na mitach. Ricci nie mia innego wyboru, jak
przestrzega ju dawno ustalonego hierarchicznego porzdku isystemu edukacyjnego wPastwie rodka. Acosta pisa wjzyku castellano,
Ricci w jzyku Konfucjusza. Ricci uywa terminw konfucjaskich,
Acosta zaczerpnitych zrodzimej, amerykaskiej kultury.
Zarwno Ricci, jak iAcosta, wychodzc zantropologii arystotelesowsko-scholastycznej, prowadzili dziaalno misyjn, nowatorsk
w metodach katechetycznych na poziomie intelektualno-doktrynalnym, pozwalajc zdoby nowe kulturowe dowiadczenia dla potrzeb
misyjnych. Pamita tu trzeba, i wPeru Ewangelia bya niejako narzucona przez kolonizatorw (mucha imposicin) amicych kultur rodzim (una ruptura con las culturas autctonas, s. 465), natomiast wChinach
przewaaa postawa praktyki staego dialogu (postura de contunuaidad
y una prctica dialogal).
Dowiadczenie naszych dwch misjonarzy pokazuje na suszno wybranych przez nich metod ewangelizacyjnych. Czy jednak dzisiaj te metody byyby takie same? Jak y wwiecie, nie bdc ztego
wiata? Jak y Ewangeli wwiecie, nie dajc si przez ten wiat zniewoli? Jak inkulturowa si w strukturach politycznych i socjalnych,
nie gubic pierwiastkw Boych? Jak y wwiecie globalizacji, wideologii neoliberalizmu, wspoeczestwie konsumpcji, gdzie ekonomia
rzdzi idyktuje swoje prawa? Jak skuteczniej rozpowszechnia ewangelizacj elektroniczn via satelita? Czy Koci wycign wnioski zhistorii, ze swojej tryumfujcej przeszoci?
Wszystkie kultury wiata zcaym bogactwem idorobkiem s
tylko piknym tworem ludzi w okrelonym czasie i przestrzeni i zawsze pozostan prowizoryczne iniedoskonae, jeli ludzie owych kultur nie przyjm do swoich serc prawdziwego i jedynego Boga. Ricci
iAcosta yli wrnych kulturach, bdc pielgrzymami wdrodze (en
camino), gdzie kairos dotyka czowieka, niezalenie od kultury, struktur politycznych, socjalnych ireligijnych. Byli tymi towarzyszami-pielgrzymami (compaeros-pelegrinos, s. 531), ktrzy towarzyszyli innym,
doprowadzajc ich do spotkania zBogiem.
Ksika, napisana piknym jzykiem, oparta jest na obszernym
materiale rdowym idowiadczeniu misyjnym samego autora, zdo-

312

Jan Konior SJ

skonaym tumaczeniem, wiernie oddajcym orygina portugalski. Naley wyrazi rado, e Franz Helm SVD zaj si, godnymi nieustannego przypominania, postaciami jezuickich misjonarzy. Autorowi naley
wyrazi uznanie za wybr tematu iprowadzenie go wsposb klarowny. Publikacj czyta si zwielk przyjemnoci ipoytkiem, karmiony
jest bowiem intellectus et spiritus.
Jan Konior SJ

Recenzja
Franois Bousquet, Henri de la Hougue (rd.), Le dialogue interreligieux. Le christianisme face aux autres traditions, Descle de Brouwer, Paris 2009, 224 s. Coll. Thologie lUniversit.
ISBN 978-2-220-06093-4
Poczwszy od Soboru Watykaskiego II i deklaracji Nostra
Aetate (o stosunku Kocioa do religii niechrzecijaskich 1965 rok)
dialog midzyreligijny rozwija si do intensywnie iprzybiera rne
formy. Szczeglnym wydarzeniem byo spotkanie w Asyu 27 padziernika 1986 roku z udziaem Jana Pawa II i reprezentantw licznych wsplnot religijnych zcaego wiata.
Jak przedstawia si sytuacja teologii religii ponad dwadziecia
lat po spotkaniu wAsyu? Prezentowana ksika, ktra jest owocem
prac konferencyjnych, prbuje na to pytanie odpowiedzie. Wypowiadaj si tu znawcy wielu religii: judaizmu, islamu, buddyzmu, hinduizmu, religii wChinach itradycyjnych religii afrykaskich.
Poszczeglni autorzy wprowadzajc bardzo konkretnie
w omawian tematyk danej religii, dajc najpierw oglny przegld
problematyki podejmowanej na midzyreligijnych spotkaniach. Lektura omawianej ksiki odkrywa cigle mao nam znane tradycje religijne, zich zdumiewajcymi niekiedy zwyczajami irytuaami oraz
niejednokrotnie zaskakujcym dla nas sposobem postrzegania wiata. Dialogu nie prowadzi si dla siebie samego, nie jest on sztuk dla
sztuki. Nie mona zapomina, e naley on do wanej czci naszej
historii i kultury. Ale te do jego zaistnienia potrzeba przynajmniej
dwch zainteresowanych stron. Wtym kontekcie, ksika prezentuje
nam zarwno trudnoci, jak inadzieje twrczego dialogu wXXI wieku. Potrzebujemy bowiem konfrontacji naszej idei oBogu ioczowieku, ktra niezalenie od jej wymiaru dogmatycznego zawsze prowadzi do wzajemnego duchowego wzbogacania.
Ospotkaniach judeo-chrzecijaskich traktuje pierwszy rozdzia, pira Genevive Comeau, ktra analizuje histori dialogu pomidzy ydami ichrzecijanami od II wojny wiatowej (s. 15-42).
Autorka przytacza Deklaracj biskupw francuskich z30 wrzenia 1997 roku mwic ooczyszczaniu pamici we wzajemnym przebaczeniu. Nawizujc do listu Jana Pawa II Tertio Millennio Adveniente z1994 roku, Comeau stawia pytanie, ktre czsto syszy si wrd
chrzecijan: Uczynilimy pierwsze kroki, co czyni inni? (s. 25). Dia-

314

Jan Konior SJ

log z ydami jest konieczny ze wzgldu na wsplne dziedzictwo historyczno-kulturowe. Chrzecijastwo, aby wpeni mogo zrozumie
siebie, potrzebuje judaizmu jako niezbdnego punktu odniesienia,
zwaszcza dla podniesienia jakoci klasycznej egzegezy biblijnej.
Przedstawienia bilansu spotka chrzecijasko-muzumaskich podj si Henri de La Hougue (s. 43-74). Opisuje on sytuacj
mniejszoci chrzecijaskiej w Libanie, czy w Arabii Saudyjskiej, Pakistanie iSudanie. Przytacza oficjalne dokumenty Kocioa dotyczce
dialogu, np. Orientation pour un dialogue entre chrtiens et musulmans
z1981 roku. Analizuje rewolucj irask z1979 roku, przypadki islamskiej przemocy religijnej wAlgierii, wAfganistanie, ataki wLondynie,
wMadrycie.
Autor podkrela jednak, e omawianie dialogu chrzecijaskomuzumaskiego nie oznacza referowania konfliktw chrzecijaskomuzumaskich. Trzeba mwi o wsplnych inicjatywach. Z pewnoci na uwag zasuguje jezuicki Uniwersytet w. Jzefa w Bejrucie,
ktry ju w1954 roku zainicjowa pierwsze spotkania islamsko-chrzecijaskie. Warto podkreli przedsiwzicia powstaej w 1977 roku
grupy bada [Groupe de recherches islamo-chrtien] organizujcej polemiki apologetyczno-teologiczne pomidzy intelektualistami chrzecijaskimi imuzumaskimi oraz publikujcej liczne ksiki iartykuy.
Pozostaje jednak pytanie, dlaczego, pomimo dialogu, wkrajach odominacji islamskiej nadal brakuje wolnoci dla chrzecijan? Konkludujc
autor przyznaje, e dialog chrzecijasko-muzumaski uleg spowolnieniu. Przyczyniy si do tego rwnie media, ktre przedstawiaj
zachodniemu odbiorcy wiat islamski wbardzo negatywnym wietle.
Zdaniem Dennise Giry, autora kolejnego rozdziau, bardzo
trudno jednoznacznie okreli stan wzajemnych stosunkw pomidzy buddyzmem achrzecijastwem (s. 75-102). Jednak po dwudziestu latach dla wszystkich jest oczywiste, e spotkanie wAsyu (1986)
byo przeomowe. Takie spotkania stanowi duchow uczt, ktra
wzbogaca obydwie strony. Przykadem jednego znajbardziej zaangaowanych wpromocj dialogu osb ze strony buddyjskiej jest znany
mnich Thich Nhat Hanh, autor ksiki Budda vivant, Christ vivant (Paris
1996). Autor podkrela, e dotychczasowe inicjatywy dialogu chrzecijasko-buddyjskiego s jak kropla wody, ale dorobku tego nie mona
ignorowa.
O relacjach z hinduizmem pisze biskup Flix Machado
(s. 103-116). Hinduici, zamieszkali gwnie wIndiach, stanowi 82%
caej populacji kraju, abuddyci tylko 0,7% mimo, i buddyzm narodzi si w Indiach. Chrzecijanie natomiast licz 2,3% populacji tego

RECENZJA

315

najwikszego liczebnie po Chinach kraju wiata. Religia ta nie jest


atwo definiowalna. Trudno okreli, czy jest to monoteizm, panteizm,
dualizm, politeizm, czy moe jeszcze archaiczny braminizm. Hinduizm ma charakter dialogiczny, o czym mwi antyczna mdro tekstw witych Rygwedy: Prawda jest przekazywana przez mdrcw,
ale na rne sposoby (s. 105). Wostatnim czasie, znanymi postaciami w kontaktach z chrzecijastwem byli: Ram Mohan Roy, Keshub
Chandra Sen, Rabindranath Tagore, Swami Vivekananda, Mahatma
Gandhi. Koci angauje si w dialog doceniajc duchowe wartoci
hinduizmu, takie jak kontemplacja imistycyzm. Jednake druga strona
staje si coraz bardziej podejrzliwa iwol nawizania dialogu midzyreligijnego przez chrzecijan traktuje jako now metod nawracania.
Inna trudno na jak napotyka dialog, to postrzeganie przez hindusw Jezusa iKocioa jako niezalenych od siebie rzeczywistoci. Prowadzc dialog zhinduizmem, chrzecijanie musz ponadto wzi pod
uwag fakt, e hindusi pragn odgadn tajemnic Absolutu drog ponadkonceptualn ipozaspekulatywn. S gotowi poznawa Boga (Absolut), aby si wyzwoli definitywnie zmaterialnych uwarunkowa.
W kolejnym rozdziale, jego autor, Michel Masson, omawia
osobliwy charakter chiskiej religijnoci, ze szczeglnym uwzgldnieniem chrzecijastwa (s. 117-146). Wtym najwikszym liczebnie
kraju wiata mieszka ok. 18 milionw muzumanw, 4,5 miliona buddystw tybetaskich, ok. 12 milionw katolikw i25 milionw protestantw. WChinach zawsze cesarz kontrolowa ycie religijne; nigdy
nie byo wojen religijnych czy wypraw krzyowych. Wedug konfucjaskiego myliciela Liang Shuming, wkwestii religijnej istniej dwie
zasadnicze rnice pomidzy Chinami aZachodem: po pierwsze, religie w Chinach nie byy pomostem uatwiajcym wspinanie si po
szczeblach kariery pastwowej; po drugie, nie byo jednoci doktrynalnej, Kanonu Pism czy dogmatu uniwersalnego. Od 1949 roku wChinach rozpocz si okres socjalizmu, akada religia zepchnita zostaa
do podziemia. Odtd katolicy zamieszkuj gwnie na wsiach (95%).
Chrzecijastwo pozostaje (profetyczn) mniejszoci, w istocie obc
chiskiej typowej religijnoci. Jak bowiem zauway jeden z fizykw
chiskich, Jin Guanta: Wmodelu chiskim nie ma relacji do Boga; osobista doskonao moralna isuba spoeczestwu s biegunami, ktre
okrelaj pole wolnoci (s. 145. Tum. wasne).
Mao znany problem dialogu ztradycyjnymi religiami afrykaskimi poruszony zosta przez Ren Tabarda cssp, teologa idugoletniego misjonarza w Kongo (Brazzaville) (s. 147-172). Autor,
wychodzc od niejednoznacznego konceptu tradycyjnych religii afry-

316

Jan Konior SJ

kaskich (TRA) wskazuje na fakt niedowartociowania tyche religii


wpanteonie religii wiata. Mimo, e pojcie tradycyjne religie afrykaskie
(zastpujce powszechnie uywany termin animizm) zostao oficjalnie
zatwierdzone podczas sympozjum wCotonou (1970) nt.: Religie afrykaskie jako rdo wartoci cywilizacji TRA s czsto ignorowane wpublikacjach religioznawczych. W dynamicznej ewolucji socjo-politycznej wCzarnej Afryce, poczwszy od lat 80. XX wieku, wyrni trzeba
kilka zasadniczych elementw; s to: wychodzenie z dyktatorskich
systemw jednopartyjnych wkierunku demokracji, wojny plemienne
(Ruanda, Burundi, Kongo itd.), wybuch epidemii AIDS, korupcja iwyzysk neokolonialny oraz rozwj skupisk miejskich. Whistorii modych,
lokalnych Kociow Czarnej Afryki przeomowymi wydarzeniami
byo zastpienie hierarchii pochodzenia zachodniego liderami afrykaskimi, dwa pierwsze Synody afrykaskie (w1994 i2009 roku) oraz
eksplozja nowych ruchw religijnych.
Mimo rewolucyjnych przemian, jakie nastpiy wAfryce pod
wpywem polityki kolonialnej, modernizmu i obcej religii TRA nie
zostay zepchnite na margines, nie stay si zanikajc tradycj. Religie przodkw obecne s w wiadomoci Afrykaczykw, wywieraj
wpyw na ich decyzje, zachowanie iwiatopogld. Rwnie na pocztku XXI wieku RTA stanowi twarde jdro autentycznie afrykaskiej
tradycji.
Specyficzne ido koca niepoznane miejsce zajmuj TRA wspotkaniu z chrzecijastwem. Dwiecie pidziesit milionw afrykaskich chrzecijan yje pod wpywem TRA co przejawia si zwaszcza
wkulcie przodkw, szukaniu porad uwrbitw inawizywaniu relacji zsiami natury. Chrzest nie przysania tosamoci kulturowej danej jednostki; chrzecijastwo afrykaskie naznaczone jest elementami
religijnej tradycji przodkw. Obecno TRA wyciu chrzecijan staje
si nowym tematem refleksji teologicznej. Fakt ten naley rozpatrywa
w apelu Pawa VI skierowanym do chrzecijaskiej Afryki w Kampali (1969): Moecie wyraa katolicyzm pojciami waszej wasnej
kultury (tum. wasne). Temat obecnoci elementw TRA wchrzecijastwie afrykaskim jest przedmiotem refleksji teologii inkulturacji.
Dialog zTRA bdzie dialogiem nie tylko zneo-animistami, ale izsamymi nawrconymi na chrzecijastwo Afrykaczykami.
Ksik koczy artyku Claudea Geffr, ktry stawia pytanie: Jakie s osignicia teologii religii dwadziecia pi lat po
spotkaniu wAsyu (s. 173-200). Dziki Vaticanum Secundum, po raz
pierwszy whistorii Magisterium ukonkretnia si pozytywne nastawienie do religii niechrzecijaskich. Wwarunkach powszechnej globali-

RECENZJA

317

zacji, dialog religijny staje si szans, ktra moe humanizowa wizj


powszechnego konsumpcjonizmu iatwego hedonizmu. Wtym kontekcie, jake wana jest nowa postawa Kocioa katolickiego wspojrzeniu na religie niechrzecijaskie. Koci bowiem nie odrzuca tego,
co jest prawdziwe i wite w innych religiach (por. Nostra Aetate 2),
kierujc si swoist etyk dialogu (s. 175). Co ciekawe, jeszcze przed
Soborem Watykaskim II, Jean Danilou, Henri de Lubac iYves Congar rozwinli teologi dopenienia [thologie de laccomplissement],
wedug ktrej religie pogaskie jawiy si jako drogi przygotowania
ewangelicznego do przyjcia prawdziwej religii objawionej, jak jest
chrzecijastwo (por. Lumen Gentium 16 i17). Na gruncie teologii dopenienia rozwin w1960 roku swoj teori Karl Rahner, nazywajc
wyznawcw innych religii anonimowymi chrzecijanami [chrtiens
anonymes]. Pogldy te jednak stay si przedmiotem krytyk rnych
teologw, jak np. Hansa Knga czy Benedykta XVI.
W teologicznym wymiarze Sobr Watykaski II przedstawia
pozytywn nauk dotyczc osignicia zbawienia, rwnie dla niechrzecijan na poziomie kategorialnym, na poziomie ich osobistej historii oraz na poziomie Kocioa w jego wymiarze kerygmatycznym.
Naley doda, e zbawienie, jak stwierdza Sobr, dokonuje si na drogach, ktre s znane tylko samemu Bogu. Jak dokonuje si zatem zbawienie niechrzecijanina? Poprzez akt wiary, co zakada Sobr, gdzie
konieczna jest fides supernaturalis. Chocia nie znajdujemy wyjanienia
wiary nadprzyrodzonej ijej skutku, to jednak Vaticanum II wAd gentes
nr 7 wspomina, e tych, ktrzy zwasnej winy nie znaj Ewangelii, Bg
moe doprowadzi do wiary wsposb Jemu tylko wiadomy. Znamienna jest wtym wzgldzie teologiczna wypowied Soboru Watykaskiego II w Lumen Gentium nr 16: Ci bowiem, ktrzy bez wasnej winy
nie znajc ewangelii Chrystusowej iKocioa chrystusowego, szczerym
sercem jednak szukaj Boga iwol Jego przez nakaz sumienia poznan
staraj si pod wpywem aski peni czynem, mog osign wieczne
zbawienie. Istotna jest tutaj aska, ktrej zadaniem jest rozbudzenie
wiary.
Dialog midzyreligijny ma by horyzontem XXI wieku. Jeli
teologia da wiadectwo Prawdzie, nie bdzie ani inkluzywna ani
ekskluzywna poniewa Prawda jest pozakategorialna. Niewtpliwym pozostaje fakt, e dialog midzyreligijny jest procesem, ktry
trwa ijest naszym permanentnym wyzwaniem. Jak zawsze potrzebujemy pojednania sami ze sob, zdrugim czowiekiem iznatur; czowiek
jako istota dialogiczna nie moe pozostawa wdialogu zdrugim, jeli
nie trwa wdialogu ze sob samym na poziomie psyche-soma et spiritus.

318

Jan Konior SJ

Ksika, bdca wynikiem bada prowadzonych od czasu spotka wAsyu, przedstawia pikne spectrum chrzecijastwa iinnych
religii. Napisana odwanie, przez kompetentnych imylcych samodzielnie autorw, celnie obnaa sabe punkty wobszarze dialogu midzyreligijnego, ale zarysowuje rwnie pen nadziei, now wizj relacji midzyreligijnych wXXI wieku.
Jan Konior SJ

You might also like