You are on page 1of 14

Wybrańcy Boga

Piotr Bein

I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i
duszę i ciało zniszczyć w piekle – Mt 10:28

W każdej z głównych religii ekstremiści manipulują Słowem dla radykalnych celów. Wyznawcy skrajnych
kultów dzierżą lub znacznie wpływają na tajną i jawną najwyższą władzę polityczną, społeczną, religijną i
gospodarczą. Uważają się za wybrańców, gardzą masami i uzurpują prawo do sądów nad nimi i
zabijania. Opanowawszy ośrodki rozmaitej władzy, zdolni są manipulować większością, lokalnie i
globalnie. Dlatego istotne jest naszkicować religię i ideologię skrajnego judaizmu, podstawy ideologii
kompleksu jot.

Słowo Boga objawione Mojżeszowi zapisała Tora, pięć pierwszych ksiąg (Pięcioksiąg) Biblii Hebrajskiej,
Tanach, na którą poza Torą składają się 8 ksiąg proroków i 11 ksiąg pism. Po wyłonieniu się
chrześcijaństwa po roku 70-ym, rabini przebudowali judaizm na gruncie przekazów wyłącznie rabinów-
faryzeuszy. Tak wyrósł Talmud, kolekcja prawa cywilnego i ceremonialnego oraz legend w dwu wersjach:
Talmud babiloński z V w. oraz wcześniejszy Talmud palestyński (jerozolimski). Ponieważ Talmud
babiloński normuje życie Żydów, judaizm rabiniczny nazywa się judaizmem talmudycznym.

Mistyczną interpretacją Biblii jest Kabała, która nakazuje działania zmierzające do umożliwienia przybycia
mesjasza. Talmud i Kabała (wciąż doniosła w chasydyzmie) przedstawiają Żydów jako ustanowionych
przez Boga panów. Muszą im służyć goje, co ilustrację, Israel Szahak w książce Historia Żydowska,
Religia Żydowska cytując słowa premierów Izraela, Ariela Szarona (My, Żydzi, kontrolujemy Amerykę i
Amerykanie wiedzą o tym) oraz Menechema Begina, który powiedział: Jesteśmy boskimi bogami na tej
planecie […] tak różnimy się od gorszych ras, jak one od owadów […] inne rasy to bestie i zwierzęta,
bydło w najlepszym przypadku […] uważane za ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzić
gorszymi rasami. Naszym ziemskim królestwem rządzić będzie przywódca z prętem metalowym. Masy
będą lizać nasze stopy i służyć nam jako niewolnicy.

Wbrew popularnemu podziałowi na Żydów ortodoksów i zsekularyzowanych reformowanych, są oni w


licznych, zwalczających się sektach. Wyznawców kultów opartych na rzekomej wyższości Żydów oraz
pokrewnych sekt, w tym chrześcijańskich, nazywam judeocentrykami, a całośc tych ruchów –
judeocentryzmem, ponieważ służą skrajnym pro-judaistycznym, pro-izraelskim i/lub pro-syjonistycznym
interesom bez uwzględnienia praw innych grup. Sefardyjczykami nazywamy Żydów wcześniej osiadłych
na Płw. Iberyjskim, a potem zamieszkujących Europę Zach. i Lewatan. Zachowują osobne zwyczaje i
rytuały wg żydowskich tradycji babilońskich, w odróżnieniu od palestyńskich tradycji Aszkenazyjczyków.
Ci ostatni stanowią dziś ponad 80 % współczesnych Żydów, a historycznie zamieszkiwali Europę Śr. i
Wsch., wykształcając język jidysz oparty na dialektach środkowo-górno-niemieckich, ze słowami z
hebrajskiego i języków europejskich, w tym słowiańskich.

Antysemityzm oznacza uprzedzenie do ogółu Żydów, tj. opinię nieuzasadnioną przesłankami ani
faktycznym doświadczeniem. Rozproszeni przez historię Żydzi dąża do tworzenia i zachowania własnego
państwa. Nowożytnych zwolenników tych idei nazywamy syjonistami. W USA większość syjonistów to
chrześcijanie wierzący, że II Przyjście Chrystusa nie obejdzie się bez istnienia państwa Izrael. Zaś
antysyjonizm to opozycja syjonizmowi, najczęściej wskutek niezgodności z Prawem Bożym, a dla
niewierzących – z racji konfliktów z prawem międzynarodowym, prawami człowieka, zagrożeniem dla
pokoju. Wśród antysyjonistów są Żydzi wierni Torze (starozakonni), np. grupa Neturei Karta.

Zrównywanie antysemityzmu z antysyjonizmem jest więc absurdalne, a jednak to robi propaganda


kompleksu jot, wg której wszelka negatywna wzmianka o Żydach jest przejawem antysemityzmu. Trudno
zdefiniować Żyda jako członka narodu i żyda jako członka wyznania. Przyjąłem więc konwencję „Żyd“,
podobnie jak Amerykanin czy Kanadyjczyk może pochodzić z dowolnego narodu, grupy etnicznej, rasy
czy wyznania.
Organ pod judeocentrycznym wpływem, Wikipedia podaje oficjalną listę antysemitów. Są na niej autorzy,
na których się powołuję, a robię to dlatego, że nie znalazłem w cytowanych pracach antysemityzmu, tylko
antysyjonizm i antyjudeocentryzm. A to zupełnie inna rzecz. Np. znienawidzony przez judeocentryków
Szahak, nawet jeśli miałby jakieś błędy w swej pracy demaskatorskiej, przytacza on i tak obciążający
materiał. Podobnie Mark Weber napisał chyba najlepszy artykuł nt. syjonizmu elit hitlerowskich. Wg
judeocentryków Weber jest rewizjonistą historii, czarnym charakterem. Wikipedia sama przyznaje jednak,
że jest rewizjonizm pozytywny, polegający na bezstronnym szukaniu prawdy historycznej oraz
rewizjonizm negatywny – tendencyjny, stronniczy i szowinistyczny, więc w przypadku spraw żydowskich –
antysemicki (tu zgadzam się z Wikipedią). Jeśli jednak Weber obiektywnie przedstawia fakty historyczne
dot. skrajnych, niebezpiecznych dla ludzkości grup i osób, to jest nie tylko rewizjonistą pozytywnym i
antysyjonistą, lecz co ważniejsze, ostrzega przed masowymi zbrodniami.

Powołuję się również na polskich badaczy judeocentryzmu, którzy krytykują skrajnych judeocentryków z
solidnego warsztatu badacza. Propaganda judeocentryczna, od polskojęzycznej po New York Times,
pieni się na widok ich inicjałów. Parafrazując judeocentryczne powiedzenie Im dalej fakty od naszej
prawdy, tym gorzej dla faktów, powiem: Im bardziej pienią się judeocentrycy, tym lepiej dla prawdy.

Dopiski do Pisma

Ewolucję starożytnej ideogii faryzeuszy (faryzeizm) podsumował rabin Louis Finkelstein, profesor na
Żydowskim Seminarium Teologicznym Ameryki, w przedmowie do I wydania dwu tomów pt. The
Pharisees (Faryzeusze; The Jewish Publication Society of America: Philadelphia 1938): Faryzeizm
przekształcił się w nowoczesny rabinizm przez talmudyzm i średniowieczny rabinizm. Lecz zmiany nazw
[…] pozostawiły ducha starożytnego faryzeizmu bez zmian. Kiedy Żyd studiuje Talmud, naprawdę
powtarza argumenty stosowane w palestyńskich akademiach. W II tomie (s. 622) czytamy: rabiniczny
judaizm, pierworodne dziecię faryzeizmu, przetrwało do dziś.

Rabiniczno-faryzejski Talmud babiloński nie opiera się na Piśmie. W Ewangelii Św. Mateusza (rozdział
23), Jezus Chrystus nazwał faryzeuszy i uczonych w Piśmie obłudnikami (8 razy), ślepymi (3 razy),
ślepymi przewodnikami (2 razy), synami piekła, głupimi, łupieskimi, pożądliwymi, pełnymi bezprawia.
Przyrównał ich do pobielanych grobowców wypełnionych trupimi kośćmi i wszelaką nieczystością oraz
potępił tych wężów, to plemię żmijowe – potomków tych, którzy mordowali proroków i sprawiedliwych, od
Abla po Zachariasza.

Wg Św. Jana Złotoustego, faryzeusz czy zakonoznawca łamie Prawo, na dodatek mając obowiązek
poprawienia innych, sam kuleje i naraża się na większą karę z racji swojego stanowiska, a ponadto jako
nauczyciel silniej niż inni ciągnie ludzi do grzechu swoim złym przykładem. Dlatego Chrystus powiedział –
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi,
albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą (Mt 23:13), a uczniów
swoich ostrzegł On: Strzeżcie się kwasu faryzeuszów, to jest obłudy (Łk 12:1).

Mimo że potępił ich uczynki przed swymi uczniami, Chrystus-Syn okazał szacunek Prawu
Mojżeszowemu, danemu przez Ojca: Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.
Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie, ale według uczynków ich nie
postępujcie; mówią bowiem, ale nie czynią (Mt 23:2-3). Przez wszystko, wyjaśnił Św. Jan Złotousty, nie
należy rozumieć całego Prawa, bo chodzi o zasady służące poprawie charakterów, poprawie sposobu
życia, zgodne z Nowym Testamentem i mające na celu zwolnienie od jarzma Zakonu. Dlaczego jednak
zaleca On, by w życiu kierować się nie prawem Łaski, ale Prawem Mojżeszowym? Bo nie czas był
jeszcze mówić o tym wyraźnie, przed krzyżem.

Faryzeusze na pokaz powiększali swe skórzane szkatułki (filakterie), przymocowane do czoła i lewego
ramienia na wysokości serca (Mt 23:5), jak przykazuje Stary Testament (Księga Powtórzonego Prawa
11:18). Filakterie zawierają cztery cytaty z Biblii na zwitkach pergaminowych. Ekumeniczny kanał Vision
TV w Kanadzie, sugerował, że Żydzi z filakteriami na czołach i ramionach to wyznawcy Tory, aż przyszła
scena wskazująca na dziesiątki tomów Talmudu.
Zakonoznawcy twierdzą, że Talmud zawiera zbiór tradycji Mojżesza, który otrzymał od Boga na Górze
Synaj: Torę w piśmie, ustne przykazania talmudyczne (Miszna) oraz tajemną mądrość (Zohar). Do
Miszny, zbioru decyzji i tradycyjnych praw cywilnych i religijnych, rabini dodali później swe komentarze
(Gemara), tworząc Talmud. Rabin recytuje Torę, lecz interpretuje ją z Talmudu, a kiedy on, lub elitarny
ultraortodoksyjny jasnowidz chasydzki (cadyk), chce zgłębić znaczenie Tory, kontemplują Zohar. Wg
Szahaka, bez żadnego konkretnego powodu, rozważania prawne może przerwać Hagada, narracja
składająca się z przypowieści, legend i anegdot o postaciach biblijnych, aniołach, demonach,
czarownicach i in. „cudach”.

Talmud definiuje hierarchię Żydów: zupełni ignoranci, znawcy tylko Biblii, znawcy Miszny i Hagady.
Najwyżej są ci, którzy studiowali Gemarę i potrafią dyskutować jej kwestie prawne; tylko oni mogą
przewodzić Żydom. Prawny system Talmudu uważany jest za wszechstronny, sztywny i autorytatywny.
Można go rozwijać i ulepszać tylko pod warunkiem nienaruszania bazy dogmatycznej. Szahak: Jedno, co
wolno, to zakaz rozszerzyć bądź uczynić jeszcze bardziej rygorystycznym […] Mimo iż Talmud został
ostatecznie zredagowany, proces rozwijania go wciąż trwa […] W odniesieniu do tekstów Talmudu – a w
przeciwieństwie do Biblii – obowiązuje dosłowne ich rozumienie i nikt nie ma prawa do jakiejkolwiek
interpretacji.

Talmud stworzył absurdy, przytaczane przez Szahaka, np. zakaz jazdy motocyklem w szabat: Jedną z
podstawowych prac zabronionych w szabat są żniwa. Przez analogię zakaz ten został rozciągnięty
również na „łamanie gałęzi drzew“. Prostą tego konsekwencją jest zakaz jazdy wierzchem na koniu (lub
na jakimkolwiek innym zwierzęciu), bo potencjalny jeździec narażony jest na pokusę „złamania gałęzi“,
żeby poganiać nią rumaka. Na nic zdają się tłumaczenia, że przecież produkuje się dzisiaj gotowe baty
czy szpicruty albo że można jechać wierzchem w okolicach całkowicie pozbawionych drzew. Coś, co raz
zostało zakazane, pozostaje zakazane na zawsze.

Nie spisano jeszcze tradycji Mojżesza w czasach Jezusa, Który potępił Misznę i jej nauczycieli, do
których przemówił: Przykazania Boże zaniedbujecie, a ludzkiej nauki się trzymacie. Chytrze uchylacie
przykazanie Boże, aby naukę swoją zachować (Mk 7:8-9). Podobnie zrobił to On w Ewangelii Św.
Mateusza, nazywając ich obłudnikami, o których mówi proroctwo Izajasza: Daremnie mi jednak cześć
oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi. Ewangelia Św. Mateusza wymienia materialistyczne
nakazy faryzejskie, wcale nie zapisane w Zakonie: przysięga na złoto (zamiast na świątynię oświęcającą
złoto) i na ofiarę zwierzęcą (zamiast na ołtarz, który ten dar uświęca); dawanie dziesięciny (a
zaniedbywanie sprawiedliwości w sądzie, miłosierdzia dla nieszczęśników i wierności Bogu i Prawu);
dbanie o połyskliwość i czystość zewnętrzną (podczas gdy wnętrze człowieka pozostaje zbrudzone
nieuczciwością, zakłamaniem). Ewangelia Św. Marka dodaje krytykę faryzejskiego przyzwolenia, też
materialistycznego, że cześć rodzicom można zastąpić darem na ofiarę: Tak unieważniacie słowo Boże
przez swoją naukę, którą przekazujecie dalej; i wiele tym podobnych rzeczy czynicie (Mk 7:13).

Doktryna faryzejska to przykazania rabinów, a nie Boga. Ich nadrzędne nauki to nie Biblia, tylko
komentarze, które unieważniają Prawa zamiast je utrzymać. W pracy Judaism on Trial (Judaizm Przed
Sądem) żydowski badacz Hyam Maccoby cytuje rabina Yehiela ben Josepha: bez Talmudu nie
moglibyśmy zrozumieć urywków z Biblii [...] Bóg dał ten autorytet zakonoznawcom i tradycja ta jest tak
potrzebna jak pismo święte. Uczeni wydali swe własne nauki […] kto nie studiuje Talmudu, nie może
zrozumieć Pisma Św. Jeden z najbardziej czczonych badaczy judaizmu, laureat najwyższego
wyróżnienia, Nagrody Izraela w 1988 r., rabin chabad-lubawiczerów Adin Steinsaltz pisze w książce The
Essential Talmud (Podstawowy Talmud s.3): Jeśli Biblia jest kamieniem węgielnym judaizmu, to Talmud
jest środkową podporą, wznoszącą się z fundamentów i podpierającą cały duchowy i intelektualny gmach
[…] najważniejszą książką żydowskiej kultury, ostoją twórczości i życia narodu. Żadne inne dzieło nie ma
porównywalnego wpływu na teorię i praktykę życia Żydów, kształtując duchową treść i służąc jako
przewodnik postępowania.

Podobnie w książce The Talmud Arsene Darmester pisze: Studia judaizmu to studia Talmudu tak, jak
studia Talmudu to studia judaizmu […] para nierozdzielna […] jedno i to samo. Nic nie dorównuje
ważkości Talmudu, kodu przypuszczeń bez końca i drobiazgowych ceremonii, opracowanego przez
pokolenia rabinów: jedna strona Talmudu zawiera trzy czy cztery różne języki, a raczej odmiany języka w
3-4 stadiach degeneracji […] niejedna Miszna na 5-6 linii ma 50-60 stron objaśnień […] prawo w całym
swym autorytecie, tworząc dogmę i kult, jest podstawowym elementem Talmudu. Dozgonne jego
studiowanie, które dla Żyda zaczyna się w wieku 10 lat, samo przez się z konieczności jest intensywną
gimnastyką umysłową, dającą nieporównywalne wyrafinowanie i wnikliwość. Żeby ustanowić „Corpus
Juris Eccleiastict“ judaizmu!

Talmud ponad Biblią

Żydzi potwierdzają fałsz judeo-chrześcijańskiej idei, że Biblia jest najważniejsza w judaizmie. Ben Zion
Bokser pisze w Judaism and the Christian Predicament (Judaizm a Kłopot Chrześcijan; Alfred A. Knopf:
New York 1967 s. 59): Nierzadko chrześcijanie i czasem Żydzi, wierzą, że judaizm jest religią Hebrajskiej
Biblii. Jest to percepcja oczywiście błędna. Prezydent Narodowego Żydowskiego Serwisu
Informacyjnego, rabin Moshe Maggal pisał (21.8.1961) o : wielkiej różnicy między religiami żydowską a
chrześcijańską: Uważamy je za tak różne, iż wzajemnie się wykluczają […] nie ma czegoś nazywanego
religią judeo-chrześcijańską. Nie ma żadnego podobieństwa między tymi dwoma (American Jews; Żydzi
Amerykańscy; Random House: New York 1968). Maggal zgadza się z rabinem Richardem Israelem, który
powiedział na sympozjum zorganizowanym przez żydowski periodyk Commentary: Pogrzebaliśmy [Boga]
po cichu, w środku nocy. Rabin Sherwin Wine: cała koncepcja Boga jest przedawniona, judaizm może
funkcjonować znakomicie bez niej.

Konflikt Talmudu z Biblią ilustruje istnienie zapoczątkowanej przez Anana Ben Dawida z Basry
(Mezopotamia 754-775 r.) sekty karamitów, która doświadczyła od ortodoksyjnego rabinatu najsroższych
w historii prześladowań za wierność Torze. Wg Nowej encyklopedii powszechnej PWN (Wydawnictwo
Naukowe PWN: Warszawa1997), karamici pochodzenia chazarskiego zamieszkiwali Krym, skąd część
migrowała w XIV w. na Litwę i Ruś. Stamtąd wzięli się w płn.-wsch. Polsce i zach. Białorusi. Karamici
semiccy z głównym ośrodkiem w Kairze wyemigrowali do Izraela po 1957 r. W Polsce pozostała garstka
w Karaimskim Związku Wyznaniowym. Karamici odrzucają rabiniczne dodatki do Tanachy, np. Misznę,
ponieważ cytuje ona różne opinie jedną z drugiej, bez wskazania prawdy. Tylko jedna opinia może
zawierać prawdę ustnego Prawa Mojżeszowego, więc dlaczego Miszna nie mówi jedynie w jego imieniu?
– pytają karamici. Tanacha nawet nie wspomina o Misznie, np. Księga Wyjścia (24:12) mówi tylko o
pisanym prawie przygotowanym dla Mojżesza. Miszna i Talmud odzwierciedlają kulturę II-V w. i nie
zawierają biblijnych wyrażeń np. I rzekł Pan do Mojżesza. Mędrcy karamiccy napisali kilkaset książek
interpretacji Tory i rozwinięcia ich w halachę. Sprzeciw talmudyzmowi wynika więc z ich przekonania o
wyniesieniu pism rabinicznych ponad Torę.

W Izraelu Talmud ma status nadrzędny nad Biblią, czemu dowodzi przypadek czarnoskórych Żydów
etiopskich. Ich religia jest o wiele starsza niż Talmud, więc go nie znają. New York Times (29.9.1994):
Problem w tym, że etiopska tradycja żydowska nie wychodzi poza Biblię czy Torę. Etiopczycy nigdy nie
poznali późniejszego Talmudu ani innych komentarzy – podstaw nowszych tradycji. Żydzi etiopscy są
dyskryminowani w Izraelu z powodu braku talmudycznej tradycji. Syjoniści zabraniają im zatrudnienia
przy nadawaniu stanu małżeństwa, pogrzebach i na in. stanowiskach rządowych.

Spotkałem Żyda etiopskiego, stróża kolejki wyciągowej na Górę Kwarantania k. Jericho, domniemanego
miejsca kuszenia Chrystusa przez szatana. Jadąc głośnym mopedem po stromej skalnej ścieżce,
Etiopczyk czarniejszy niż noc zbudził mnie w namiocie, który rozbiłem na terenie stacji, bo pobliski grecki
prawosławny monastyr Kuszenia Jezusa zamykają na noc. Popijając herbatę, przegadaliśmy kilka godzin
w jednej z pieczar na terenie stacji. Nie czuł się zadomowiony w Izraelu, mówił jak robotnik przyjezdny.
Był niezmiernie dumny ze swych dzieci, z syna wyróżnionego stypendium króla Jordanii na prestiżowej
uczelni zachodniej. Niby starożytny ewangelista, prowadził kiedyś dalekobieżne ciężarówki do Europy, był
w Berlinie. To tylko 150 km od Szczecina, mojego miasta w Polsce – powiedziałem.

Uważany za jednego z najbardziej wpływowych rabinów XX w., Joseph Soloveitchik jest


niekwestionowanym przywódcą judaizmu ortodoksyjnego i czołowym autorytetem światowym w
żydowskim prawie religijnym (halacha). Wykształcił i wyświęcił ponad 2 tys. rabinów, całe pokolenie
żydowskich przywódców. Reporter religijny NYT (10.4.1993) Ari Goldman podał podstawę autorytetu
rabina: pochodzi z długiej linii znakomitych badaczy Talmudu […] Do wczesnych lat 20-tych poświęcił się
niemal wyłącznie studiom Talmudu […] Dołączył do Teologicznego Seminarium Elchanan przy
Uniwersytecie Jesziwa, gdzie pozostał wybitnym nauczycielem Talmudu […] Otrzymał tytuł profesora
Talmudu. Goldman nie wspomniał o znajomości Biblii jako podstawy autorytetu Soloveitchika, którego
kwalifikacje polegają na biegłości w Talmudzie, a inne studia są drugorzędne. Brytyjski Jewish Chronicle
(26.3.1993): w jesziwach Żydzi poświęcają się Talmudowi, wykluczając wszystko inne. Jesziwa to
talmudyczna szkoła.

Rabini nakazują Żydom przestrzegać Talmud ponad Biblię (Nakazy rabinów są ważniejsze niż
przykazania Bibli), pod karą piekielnego gotowania w ekskremencie za nieposłuszeństwo (Talmud, Erubin
21b). Bóg sam przyznał, że rabin może pokonać Boga w debacie (Baba Mezia 59b) i żaden rabin nie
pójdzie do piekła (Chagiga 27a), Nieposłuszeństwo rabinom jest gorsze od złoczyństwa (Moed Katan
17a). Talmud uczy mitu, że Bóg radzi się rabinów na Ziemi ws. problemów w Niebie, a Żydzi mają u
Niego specjalne względy, np. – Niebo i Ziemię stworzono dla dobra wyłącznie Żydów (Wajidra Raba 36).
Żydzi mają godność, jakiej nawet nie może mieć anioł (Chullin 91b). Pomimo swych grzechów, Żyd jest
dobry w oczach Boga (Chagiga 15b).

Zabiwszy Boga, Żydzi mianowali siebie samych w Jego miejsce. Żyd jest Bogiem żywym, wcieleniem
Boga – niebiańskim człowiekiem. Inni ludzie to ziemska, gorsza rasa; istnieje tylko po to, żeby służyć
Żydowi. Są nasieniem bydła – czytamy w Kabale. Czy „policja“ ADL Bnai Brith ścigająca rasistowskich
supremacjonistów za antysemityzm, ksenofobię i szerzenie nienawiści przeczesała księgi judaizmu
równie skrupulatnie jak chrześcijańskie?

Rabini nadużywają swego autorytetu w polityce – co potępia się u kleru chrześcijańskiego. Kiedy
potrzeba było wzmocnić apele o eliminację Iranu z ONZ, 17 rabinów, 4 studentów rabinicznych i działacz
żydowski protestowali przed gmachem ONZ w Nowym Jorku, trafiając do aresztu na 5 godzin (IsraelNN
18.4.2007). Jako pretekst grupa użyła wyświechtane oskarżenie prezydenta Iranu, Ahmadinedżada, o
zamiar wymazania Izraela z mapy, co rzekomo powiedział podczas teherańskiej konferencji Świat Bez
Syjonizmu (25.10.2005). Wierne tłumaczenie jest: Imam [Khomeini] powiedział, że reżim okupujący
Jerozolimę musi zniknąć ze stron dziejów. To zdanie jest bardzo mądre . Od tego czasu judeocentryczna
propaganda cytuje fałszywe tłumaczenie przy każdej okazji. Zrozumiałe było zamieszanie w 2005 r., gdyż
mylne tłumaczenie podała agencja prasowa Iranu. Jednak po oficjalnym wyjaśnienu przez rząd Iranu,
syjonistyczne media podtrzymują kłamstwo.

Po wypuszczeniu z aresztu, do którego się zaprosili niewątpliwie w celu medialnym, rabini nawoływali
Żydów amerykańskich do masowego marszu na Waszyngton z udziałem setek tysięcy […] Nawołujemy
wszystkich rabinów i kler innych wiar, żeby dołączyli w akcie społecznego nieposłuszeństwa i domagali
się wydalenia Iranu z ONZ […] nasze ciągłe działania muszą wywrzeć znaczny wpływ, który spowoduje
zmianę na całym świecie. Rabini nie omieszkali nawiązać do holokaustianizmu: W tygodniu Pamięci
Holocaustu, my, przywódcy naszych społeczności staniemy razem i pokażemy światu, że nie tolerujemy
gróźb Iranu pod adresem Państwa żydowskiego ani nie pogodzimy się z jego unikaniem traktatów
nuklearnych bez wydalenia go z ONZ. Nawoływanie przeciw narodowi pod fałszywem pretekstem to
nawoływanie do nienawiści. Izrael jest jedynym państwem na Bliskim Wschodzie, które posiada broń
atomową i omija traktaty nuklerane. Próbując podperzeć się autorytetem rabinicznym, grupa rabinów
usunęła wątpliwości co do szczerości judeocentrycznych pociągnięć. W grudniu 2007 r., kiedy Bush
napierał na przygotowanie ataku na Iran, 16 agencji służb specjalnych i armii USA zaskoczyły wszystkich
we wspólnym raporcie, że Iran zawiesił wojskowy program nuklearny od conajmniej 2003 r.

Religijny fanatyzm

Talmud babiloński cytuje rabina Simona ben Johaia z II w., jednego z największych rabinów judaizmu i
autora Kabały: Nawet najlepsi nie-Żydzi wszyscy powinni być zabici (Jewish Encyclopedia Funk and
Wagnalls 1907 s. 617). Każdego roku w święto Purim, Izraelczycy idą na pielgrzymkę do grobu ben
Johaia (Jewish Press 9.6.1989). W święto Purim w 1994 r. oficer armii Izraela i ortodoksyjny Żyd z
Brooklynu, Baruch Goldstein zmasakrował 40 palestyńskich cywilów, w tym dzieci, gdy klęczeli w
modlitwie w meczecie. Był uczniem rabina Meira Kahane, który powiedział CBS News, że Talmud uczy, iż
Arabowie to psy. Profesor Ehud Sprinzak na Uniwersytecie Jerozolimskim określił filozofię Kahane i
Goldsteina: Oni wierzą, że popełniają przemoc przeciw gojom, po hebrajsku nie-Żydom (New York Daily
News 26.2.1994). (Goje to nie-Żydzi wszelkiego koloru, wyznania, narodowości.) Podobnie wypowiadali
się rabin Yitzhak Ginsburg (Musimy przyznać, że krew żydowska to nie to samo co krew goja – New York
Times 6.6.1989) i rabin Yaacov Perrin (Milion Arabów nie jest wart żydowskiego paznokcia – New York
Daily News 28.2.1994).

Shahak wnioskuje: nie ma już wątpliwości, że najokropniejsze akty ciemiężnicze na Zachodnim Wybrzeżu
[w Palestynie] motywuje żydowski fanatyzm religijny. Szahak cytuje oficjalną egzortę naczelnego
kapelana armii Izraela: Gdy nasze siły napotkają cywilów w czasie wojny, podczas ścigania lub w obławie
i jeśli nie ma pewności, że są niezdolni zaszkodzić naszym siłom, to zgodnie z Halachą mogą, a nawet
muszą być zabici […] W żadnym wypadku nie można wierzyć Arabowi, nawet jeśli robi wrażenie
cywilizowanego […] gdy nasze siły nacierają na wroga, mają one pozwolenie, a nawet nakaz Halachy,
żeby zabijać nawet […] cywilów wyglądających na dobrych. Urodzony w Polsce, Szahak był profesorem
Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Za obronę praw prześladowanych Palestyńczyków,
judeocentrycy okrzyknęli go antysemitą, kłamcą i oszustem. Na Szahaka powołuje się m.in. słynny
niezależny reporter, Robert Fisk (Independent 3.12.1997).

Judaizm i Talmud motywowały bolszewizm: tyle jest w samym fakcie bolszewizmu, w faktach, że tak wielu
Żydów jest bolszewikami, a ideały bolszewizmu zgadzają się z najwspanialszymi ideałami judaizmu –
pisała wiodąca w USA żydowska gazeta Jewish Chronicle (4.4.1918). Gazeta American Hebrew pisała w
1920 r.: Co wydarzyło się w Rosji, stanie się rzeczywistością na całym świecie, dzięki tym samym
żydowskim umysłowym i fizycznym siłom. Żydowski pisarz Oscar Levy w przedmowie do książki The
World Significance of the Russian Revolution (Światowe Znaczenie Rewolucji Rosyjskiej): Niemal nie ma
wydarzenia w historii Europy, które nie wywodziłoby się od Żydów. My, dzisiejsi Żydzi nie jesteśmy nikim
innym niż uwodzicielami świata, jego niszczycielami, podpalaczami, rewolucjonistami. To też nie był
ewenement. W 1881 r. rzecznik żydowski Goldwin Smith, profesor historii Uniwersytetu w Oksfordzie
powiedział z dumą: My Żydzi uważmy swą rasę za wyższą niż ludzka i cieszymy się nie tyle na
ostateczną unię z innymi rasami, co na nasz tryumf nad nimi.

W 1858 r. naczelny rabin Europy oświadczył: Wojny są żniwami Żydów, bo wybijamy przy tym chrześcijan
i zbieramy ich złoto. Zabiliśmy już ich sto milionów, a końca jeszcze nie ma! Było to przed wojną domową
chrześcijan przeciw chrześcijanom w Ameryce, bolszewickim zniszczeniem Rosjan i przed bratobójczymi
wojnami światowymi. Samuel Roth (1893-1974), pisarz skazany w USA za rozpowszechnianie
pornografii, oświadczył drugiemu Żydowi: Przyszliśmy do świata udając ucieczkę przed
prześladowaniami, a ze wszystkich żałosnych annałów człowieka jesteśmy najbardziej morderczymi
prześladowcami.

Judeocentrycy byli przykrzy dla otoczenia także podczas pokoju. Żydowski historyk Heinrich Graetz
należał do myślicieli potępiających powszechną wśród rabinów na ziemiach polskich tradycję
kabalistyczną. Żydowska mniejszość w Polsce miała nadaną przez króla Bolesława Pobożnego w 1264 r.
autonomię, w ramach której Żydzi rządzili się wg prawa talmudycznego. Graetz dowodził, że narzucone
przez rabinów postępowanie szkodzi mniejszości żydowskiej wśród chrześcijan – przekręcanie faktów,
chytre mamienie ludzi, szukanie przyjemności i poczucia wyższości z udanych oszustw stoją w konflikcie
z rzetelnością i prawością. Pisał m.in.: Tłum przyswoił sobie tę krętą dialektykę szkół talmudycznych i
posługiwał się nią do wyprowadzenia w pole mniej sprytnych osobników. Co prawda, trudno było zażyć z
mańki kutych na cztery nogi współwyznawców, ale świat nieżydowski, z którym obcowali, poczuł ku
swojej szkodzie tę przewagę pomysłowego ducha Żydów polskich.

Editio Princeps dzieł wszystkich Kodeksu Prawa Talmudycznego oraz Miszne Tory Majmonidesa są pełne
nie tylko najbardziej obraźliwych nauk przeciw wszystkim nie-Żydom, lecz także dobitnych ataków na
chrześcijaństwo i Jezusa (po imieniu którego autor dodaje pobożnie „Niech zginie imię nikczemnika“) –
pisze Szahak. Imię Jezus w hebrajskim interpretowano jako akronim od klątwy „niech jego imię i pamięć
jego będą wymazane“, której używa się w najbardziej skrajnych obelgach – dodaje Szahak. Napotkał on
w pracach Żydów ortodoksyjnych, (np. grupy Neturei Karta, dzięki którym dowiadujemy się o udziale elit
syjonistów w Szoa) wyrażenie jezusowy Herzl w znaczeniu przeklęty Herzl (czołowy syjonista XIX/XX w.).
Szahak znalazł jezusowy Nasser i jezusowy Arafat w religijnych pismach syjonistów. Żyd, który przyjął
chrześcijaństwo i poświęcił całe swoje życie i fortunę na zdemaskowanie Talmudu, dr Benjamin
Freedman pisał: Od urodzenia Jezusa […] nie zanotowano bardziej zjadliwgo, podłego i oszczerczego
bluźnierstwa przeciw Jezusowi i chrześcijaństwu niż mamy w 63 tomach Talmudu, które lżą Chrystusowi i
chrześcijanom w języku niewiarygodnie wstrętnym, plugawym, nieprzyzwoitym, sprośnym i nikczemnym.
Podobną opinię wystawił b. rabin Drach, który przyjął chrzest: Talmud zawiera mnóstwo wymyślonych,
absurdalnych przesad, oburzających nieprzyzwoitości, a ponad wszystko okropne bluźnierstwa przeciw
wszystkiemu, co reprezentuje chrześcijaństwo (De l’Harmonie entre Paris 1844 tom 1 s. 163-164). Kiedy
w 1923 r. żydowski badacz przetłumaczył Talmud na węgierski, rząd oskarżył go o pornografię i korupcję
moralności publicznej. Węgierski sąd orzekł: Okropności zawarte w tłumaczeniu przez Alfreda
Luzsenzsky znajdują się bez wyjątku w Talmudzie. Jego tłumaczenie jest dokładne, ponieważ oddaje
ustępy, które są tekstem Talmudu, w ich właściwym znaczeniu.

Dla rabina Morrisa Kertzera, dyrektora ds. międzyreligijnych Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego,
Talmud to podręcznik używany w szkoleniu rabinów oraz podstawa żydowskiego prawa religijnego (Look
Magazine 17.6.1952). Wg Talmudu, Jezusa skazał na śmierć prawidłowy sąd rabiniczny za
bałwochwalstwo, namawianie innych to tegoż i obrazę rabinatu. Pisząc o egzekucji Jezusa, źródła
talmudyczne nie kryją zadowolenia z odpowiedzialności za ten czyn i nie wspomną nawet udziału
Rzymian. Jeszcze gorsze są popularne przekazy, brane niemniej jednak dość poważnie, np. notoryczny
Toldot Jeszu, bo obok ww. zbrodni oskarżają Go o czarną magię. Sama nazwa Jezus kojarzyła się i nadal
kojarzy Żydom ze wstrętnościami. Ww. Maccoby pisze w swej książce: Talmud zawiera szereg
dosadnych wzmianek o Jezusie […] na pewno nie pochlebnych. Michael Hoffman cytuje wstrętne obelgi
w Talmudzie pod adresem Bogurodzicy (Sanhedrin 106a, Szabat 104b notka 2), Jezusa (Gitin 57a,
Sanhedrin 43a, Sanhedrin 106) oraz Ich obojga (Kala 51a).

W Talmudzie, Abhoda Zara 20a zabrania nawet chwalenia chrześcijan, żeby nie wyszło, jak dobry jest
goj. Ale to nic przy nakazach zabijania, bo chrześcijanie to bałwochwalcy (Hilhot Mahalot) i grzeszą
czcząc Jezusa Chrystusa (Hilhot Melahim), więc nawet nie wspomnij Boga chrześcijan (Hilhot Akum V
12). Zabijanie chrześcijan i kadzidło jednakowo cieszą Boga (Sefer Or Israel 177b), a po zburzeniu
Świątyni Jerozolimskiej jedyną niezbędną ofiarą jest ich eksterminacja (Zohar III 227b). Zohar (I 25a):
Jeśli nie ma ryzyka nakrycia, trzeba niszczyć chrześcijan. Żyd przelewający krew chrześcijan składa
ofiarę Bogu (Alkut Simoni 245c), a ich eksterminacja to niezbędna ofiara (Zohar (II 43a). Nie zapobiegaj
śmierci chrześcijan (Czoszen Ham 425. 5), niech umrą (Hilhot Akum X 1).

Talmud zdemaskowany

Morderców oczekuje wysokie miejsce w niebie (Zohar I 38b i 39a) i nie wolno zaprzestać tępienia gojów,
zostawić ich w spokoju ani im ulec (Hilhot Akum X I). W judaizmie Rzym znaczy chrześcijaństwo: ze
zniszczeniem skorumpowanego Rzymu, zbawienie i wolność przyjdą do Wybranego Narodu Boga
(Synag. Jud. X 212). Iore Dea (158. 1), Aboda Zara (26b Tos) i Szulhan Aruk nakazują zabijać nawet
dobrych gojów. Keritut (6b. 78) i Baba Mezia 114 nazywają ludźmi Żydów, ale nie chrześcijan, czy gojów,
którzy są bestiami. Makot 7b uniewinnia mordercę chrześcijanina. Przyrost naturalny chrześcijan trzeba
znacznie zmniejszyć (Sohar II 64b).

Judaizm urągająco przekręca wyrażenia odnośnie chrześcijan. Ewangelia to Księgi Bezeceństwa,


Sakramenty – Ofiary Gnojowe, a chrześcijanka pracująca dla Żydów w sabat – sabatowy brud. Święci to
zniewieścieli lub wróżki, a święte to dziwki. Niedziela to dzień niedoli, Boże Narodzenie – eksterminacja,
Wielkanoc – ścinanie lub szubienica. Kościół to dom próżności, dom Zła, w którym trzeba niszczyć
bałwany lub nazywać je pogardliwie (Iore Dea 146. 15). Szabat 116a nakazuje palić książki chrześcijan.
Tę zbrodnię nienawiści, ściganą przez ADL w przypadku profanacji symboli judaizmu, popełniły rzesze
uczniów w Or Yehuda k. Tel Awiwu (20.5.2008), kiedy w odpowiedzi na apel burmistrza, Uzi Aharona,
spaliły egzemplarze Nowego Testamentu podarowane Żydom etiopskim miasta przez misjonarzy. Aharon
powiedział Associated Press: Na pewno nie potępiam palenia książeczek, a w wywiadzie radiowym
nazwał zbrodnię wyrzucaniem zła spośród nas.

Niszcząc chrześcijaństwo, Żyd ma chronić tajemnice judaizmu. Iore Dea (157. 2 Hag) zezwala
podstępnie udawać wyznanie chrześcijańskie. Zohar (I 25b): Żyd sprzyjający chrześcijanom nigdy nie
powstanie z martwych. Goj, który zagląda do Talmudu i Żyd, który mu w tym pomaga, zasługują na
śmierć (Sanhedrin 59a i Abhoda Zara 8-6). Żyd ma złożyć fałszywą przysięgę, kiedy goj zapyta, czy
Talmud zawiera coś przeciw niemu (Szaalot-Utszabot Jore Dia 17). Jeśli Żyd musi wyjaśnić coś z ksiąg
rabinicznych, może złożyć jedynie fałszywe wyjaśnienie, pod karą śmierci (Livore David 37). Wolno zabić
Żyda-donosiciela, nawet zanim doniesie (Szulczan Aruk Czoszen Ham 388). Żydzi mają ukrywać swą
nienawiść do chrześcijan (Iore Dea 148. 12 H) i jednoczyć się w niszczeniu zdrajców wśród siebie
(Czoszen Ham 338. 16).

Modlitwa Kol Nidre, odmawiana trzykrotnie za rabinami przez stojącą kongregację tuż przed ceremonią
Dnia Pokuty, najuroczystszego święta Żydów, koduje talmudyczne unieważnienie z góry umów, przysięg,
obietnic czy zobowiązań Żyda (Szulczan Aruk Edit I 136). Nedarim 23a-23b poucza, że unieważnienie
pokrywa jeden rok aż do następnego Dnia Pokuty, a prawo do niego nie zostało opublikowane. Universal
Jewish Encyclopedia (tom VI s. 441) wyjaśnia, że Kol Nidre mimo okoliczności jej składania nie ma
wartości duchowej.

Żyd ma codzień modlić się, Dzięki Boże, że nie stworzyłeś mnie gojem, kobietą albo niewolnikiem
(Menahot 43b-44a). Kiedy przyjdzie Mesjasz, każdy Żyd będzie miał 2800 niewolników (Simeon
Hadarsen 56 D). Jahwe stworzył gojów w ludzkiej formie, żeby Żydowi musiały służyć zwierzęta. Tak więc
goj jest zwierzęciem w ludzkiej postaci, skazanym na służbę Żydowi dzień i noc (Midrasz Talpiot 225).
Trzeba zabić goja za uderzenie Żyda (Sanhedrin 58b). Abhoda Zara 22a: Nie zadawaj się z gojami, bo
rozlewają krew. Abhoda Zara 15b i 22a-22b: Goje mają stosunki seksualne ze zwierzętami. Iore Dea 198.
48: Żydówka spotykająca chrześcijanina plugawi się. Goje – jak krowy i osły (Zohar II. 64b) oraz bestie
(Ketubot 110b), a stosunek seksualny z chrześcijaninem – jak z bestią (Sanhedrin 74b Tos). Potomstwo
gojów to zwierzęta (Jebamot 98a i Ketubot 3b), a nieżywy chrześcijanin – jak utracona krowa czy osioł
(Iore Dea 337. 1). Dziewczynki nieżydowskie od urodzenia są nieczyste (Abodah Zara 36b).

Ortodoksyjny Żyd nie musi być uczciwy, jeśli to korzystne dla niego lub Żydostwa, bo oszukiwanie gojów
raduje Boga (Szulczan Aruk Orak Czaim 539). Baba Batra (54b): Goje są poza ochroną prawa i Bóg
wystawił ich pieniądze dla Izraela (Baba Kama 37b). Cała własność gojów należy do Żydów (Szulczan
Aruk Czoszen Ham 348), lecz gojowi nie wolno kraść, rabować, brać niewolnic itp. – ani od innego goja
ani od Żyda (Tosefta, Abhoda Zara VIII 5). Natomiast Żyd może to wszystko robić gojom. Żydowi wolno
oszukiwać ich (Iore Dea 157. 2 H), niepłacić za pracę (Sanhedrin 57a) oraz zatrzymać nadpłatę,
uzyskaną z pomyłki goja jak i znalezioną jego własność (Czoszen Ham 226. 1 i 193. 7). Kala (1b. 18):
Żyd może kłamać i krzywoprzysięgać, by podejść goja, nawet wykrętami (Szabout Hag 6b i Baba Kama
113a). Baba Kama 113b: Imienia Boga nie profanuje Żyd, kłamiąc chrześcijanom. Żyd zawsze musi
próbować oszukać chrześcijan (Zohar I 160a), a jeśli go nie nakryją, dodawać do sumy rachunku
(Szulczan Aruk Czoszen Ham 348). Bóg nie oszczędzi Żyda, który wydaje swą córkę za starca, wybiera
żonę dla swego niemowlęcia lub zwraca znalezioną rzecz gojowi (Sanhedrin 76a).

Pogarda dla gojów łączy się z pogardą dla pracy na roli. Jebamot 63a głosi, że rolnictwo jest najniższym z
zajęć. To by tłumaczyło historyczną niechęć Żydów do zajmowania się produkcją żywności. W Izraelu
widziałem hektary za hektarami wspaniałych hodowli namiotowych i pól – wszędzie drobni robotnicy z
Azji, w chustach chroniących od żaru i kurzu. W Europie XVII w. wieśniacy doświadczyli talmudycznych
przykazań; znienawidzili nadzorców żydowskich w pasożytniczej służbie magnatom ziemskim i powstali –
nie z antysemityzmu, tylko wskutek nienawiści Żydów do rolnych sług. Pogromy Chmielnickiego w XVII w.
(przykład polskiego antysemityzmu wg żydowskich polonofobów) nie były ani polskie ani wymierzone
tylko w Żydów. Kozak Chmielnicki dążył do utworzenia państwa kozackiego, popierając okrucieństwa tak
na Żydach jak i na katolikach. Jego zwycięstwa nad Polakami skłoniły robotników rolnych na Ukrainie do
zabójstw także polskiej szlachty, ziemian i jezuitów.

Podobnie zboczone są przykazania Talmudu o zachowaniach seksualnych. Nadarine 20 B i Szulhan Aruk


Czoszen Ham 348: Żyd może robić z nie-Żydówką, co zechce; może ją potraktować jak kawał mięsa.
Sanhedrin 54b, Sanhedrin 55b i Ketubot 11b zezwalają na małżeństwo i pożycie seksualne z trzyletnią
dziewczynką i pedofilię. Stąd ogrom przypadków tego rodzaju, o które propaganda jot stale oskarża kler
katolicki.
Na początku l. 1960-tych podczas rebelii hippisowskiej amerykańskie media zaczęły lansować dragi,
pornografię i model wolnej miłości, przyczyniając się do powstania pokolenia seksualnych libertynów. Po
kilku latach, media pchnęły rewolucję seksualną w stadium homoseksualizmu. Pedofilia (seks z
chłopcami i dziewczynkami oraz dziecięca pornografia) jest najnowszą ukrytą obsesją, która ogarnia
Amerykę i świat – pisał w 2006 r. katolicki ks. Ted Pike. Ostrzegł on Amerykanów w 2005 r., kiedy senator
Edward Kennedy porzucił swe poparcie dla lobby homoseksualizmu na korzyść lobby pedofilii.

Talmud a pedofilia

Wg ks. Pike, który porusza temat w książce Israel: Our Duty, Our Dilemma (Izrael: Nasz Obowiązek,
Nasz Dylemat), stadium pedofilii ma podstawę w Talmudzie. Obszerne urywki Talmudu sankcjonują
pedofilię, mimo że Talmud charakteryzują zaciekłe rabiniczne dyskusje i rozdzielanie włosa w
nieskończoność: nie ma nawet sugestii niezgody ws. przeważającej opinii (wyrażonej w wielu jasnych
urywkach), że pedofilia jest nie tylko normalna lecz również zakonna! […] Nawet tłumacze Talmudu wersji
Sancino z 1936 r. nie śmieli opatrzyć tekstu sugestią najmniejszej krytyki, komentując jedynie: Oczywiście
wtedy małżeństwa zawierano o wiele wcześniej niż obecnie (Sanhedrin 76a). Przypis 5 w Sanhedrin 60b
odrzuca prawo rabina Zery (w Jebamot 60b s. 404) do niezgody: Jak mogliby [rabini], wbrew opartej na
zakonie opinii Rabina Simeona ben Johaia, zabronić małżeństwa małej prozelitki.

Pike zauważył sprzeczność moralną: Jeśli Żydzi chcą czcić nadzmysłową mądrość i moralny kompas
faryzeuszy i ich Talmudu, muszą też zaakceptować prawo swych największych starożytnych mędrców do
gwałtu na dzieciach. Do dziś żaden synod judaizmu nie odrzucił ich ohydnej praktyki. To samo można
powiedzieć o innych nieprawościach Talmudu.

Ww. rabin ben Johai, cieszący się większym autorytetem wśród wierzących Żydów niż Mojżesz,
usankcjonował pedofilię, zezwalając na stosunki seksualne z dziewczynkami: Prozelitka [nowo
nawrócona] w wieku poniżej 3 lat i 1 dnia ma pozwolenie wyjść za mąż za kapłana (Jebamot 60b s. 402).
Następni rabini ustanowili to halachą (Jebamot 60b s. 403). Talmud zezwala rabinom poślubić
dziewczynkę w wieku 3 lata i 1 dzień przez akt gwałtu. Wg Sanhedrin 55b, 69a-69b oraz notki 11 w
Jebamot 60b, można ją poślubić spółkowaniem, a jeśli brat jej zmarłego męża spółkuje z nią, poślubił ją.
Jebamot 57b mówi, że można ją zaręczyć spółkowaniem. Przykład kapłana Finehasa, który poślubił 3-
letnią dziewicę, Talmud podaje jako dowód, że takie dzieci nadają się do współżycia (Jebamot 60b).

Talmud uczy odwrotnej logiki odnośnie chłopców: dojrzała kobieta może zgwałcić 8-latka, bo nie jest to
akt seksualny, więc nie rzuca winy na kobietę, bo chłopiec nie jest mężczyzną. Definicja dojrzałości
seksualnej chłopca po 9-tym roku życia (Sanhedrin 55a) zdejmuje moralną i prawną odpowiedzialność z
gwałcicielki syna w wieku poniżej 8 lat; Sanhedrin 69b zezwala rabinowi poślubić ją: Wszyscy zgadzają
się, że połączenie z chłopcem w wieku od 9 lat i 1 dnia jest prawdziwe, a połączenie z chłopcem poniżej 8
lat nie jest (Sanhedrin 69b). Przypis 1 do Ketubot 11b: stosunku małego chłopca nie uważa się za akt
seksualny. Sanhedrin 55b dodaje: Chłopiec w wieku 9 lat i 1 dzień, który żyje z żoną swego zmarłego
brata, nabywa ją (jako żonę). Talmud uczy, że kobieta może poślubić 9-letniego chłopca i mieć z nim
seks.

Przypisy 3 i 5 w Sanhedrin 55a definiują wiek gotowości do małżeństwa chłopca 9 lat, a dziewczynki 3
lata. Faryzeusze znali traumę dziewczynek upokarzanych seksualnie. Żeby utrudnić zadośćuczynienie,
ofiara musiała udowodnić oddanie judaizmowi i miała tylko godzinę na skargę, dokładnie w dniu
osiągnięcia dorosłości, pisze Pike. Nawet godzina spóźnienia odbiera prawo do skargi (Ketubot 11a).
Talmud broni tych surowych reguł jako konieczności, bo nieletnia małżonka mogłaby zbuntować się
przeciw judaizmowi i wydać odszkodowanie już jako nie-Żydówka, a na takie bluźnierstwo rabini nie
mogą pozwolić. Nawet gdyby jakiejś kobiecie udało się spełnić warunki skargi, nie miała szansy z
rabinami; Kiedy dorosły mężczyzna ma stosunek z małą dziewczynką, to jest nic, bo jeśli ona ma mniej
niż 3 lata i 1 dzień, to tak, jakby ktoś włożył palec do oka, tj. jak wyjaśnia przypis łzy napływają do oka raz
po raz, tak samo dziewictwo powraca do małej dziewczynki w wieku poniżej 3 lat (Ketubot 11b).

Talmud deklaruje niewinność ofiar pedofilii obu płci, a apologeci przytaczają to jako dowód jego
zadziwiającego moralnego zaawansowania, kontrastującego z prymitywnymi społeczeństwami, które
ukamieniowałyby i dziecko i dorosłego sprawcę. Apologeci twierdzą, że akceptacja pedofilii ma w
Talmudzie rytualną i duchową konotację i dziś nie praktykuje się zwyczajów rabinów sprzed 1800 lat. Pike
neguje to: naprawdę rabini dla własnej ochrony chcieli koniecznie udowodnić niewinność obu stron
pedofilii – dziecka a jeszcze bardziej pedofila. Odebrali chłopcu prawo „rzucenia winy“ na napastnika, a
od dziewczynki domagali się współudziału w seksie. Tym sposobem odmówiwszy dziecku znaczącego
moralnego czy prawnego zadośćuczynienia, Talmud odsłania, po czyjej jest stronie: rabina-gwałciciela.
Sanhedrin 76b błogosławi ojca, który żeni swe dzieci zanim osiągną pokwitanie, a wyklina tego, który
czeka dłużej. Niewydanie zamąż córki zanim będzie miała 12 i pół roku jest tak potępione, jak zwrot
rzeczy zgubionej przez nie-Żyda, za co Bóg nie oszczędzi winnego

Ultraortodoksyjna społeczność haredyjczycy wzięła się za pedofilię, donosi żydowski Forward


(2.10.2008): Po latach uciszania kwestii pedofilii wśród ultraotodoksyjnych Żydów, przywódcy tej
społeczności wystąpili publicznie […] poniżanie seksualne dzieci wypłynęło […] w głośnych przypadkach
Yehudy Kolko i Avrohoma Mondrowitza. Kolko oskarżono o kilka przypadków w l. 2006-2007, ale nie trafił
do więzienia. Mondrowitza oskarżono o 5 przypadków pederastii i 6 poniżenia seksualnego w 1985 r., ale
znalazł azyl w Izraelu. Przywódca zboru w Brooklynie, Dov Hikind dowodził w Forward, że społeczność
ultraortodoksyjna stała się ostoją pedofilów. Ludzie nie skarżą, skoro Talmud, największe objawienie
Boga przez faryzeuszy i ich sąd Sanhedryn nie potępiają pedofilii. Rabini odpowiednio radzą rodzicom i
poszkodowanym, pisze Forward. Ujawnianie przypadków pedofilii jest u ultraortodoksów zbrodnią o wiele
większą niż popełnianie jej; przywódcy zboru nie mogą oskarżać wbrew halasze. Hikind przyjął lawinę
ludzi ze skargami na pedofilów, chce działać: W sierpniu wyznaczono rabina Benziona Twerskiego,
psychologa i szanowanego członka zboru, na przewodniczącego grupy działania, ale zrezygnował
doznawszy przytłaczającej presji i zastraszania.

Po latach terapii i próbie samobójstwa, Szaija Brizel napisał książkę (Milczenie Ultraortodoksów) o
zboczeniach swego ojca, Jakowa Icka Brizela, oddanego chasyda z miasta Bnei Brak, największego
skupiska haredejczyków w Izraelu (Haaretz 1.2.2000). Brizelowie są potomkami założycieli tej sekty.
Jakow wykorzystywał seksualnie chłopców, których uczył w jesziwie oraz miał stosunki z mężczyznami.
Nieznajomi ultraortodoksyjni mężczyźni dotykali prywatnych części Szaija w synagodze i w jesziwie,
widocznie zakładając, że chłopiec odziedziczył zboczenie. Gdy zaprotestował, sprawę wyciszono.
Najwyżsi rabini nic nie zrobili. Miejscowy rabin Landau i mędrzec od halachy Hausner wiedzieli, a milczeli.
Dyrektor jesziwy nie doniósł na policję, ale przyznał Szaiji rację przed publikacją książki: Z kilkoma
rabinami […] byliśmy zajęci wyciszaniem sprawy […] żeby jej nie opublikowano. Rabin chasydzki w
mieście Kirjat Gat przyjął Jakowa do grona swych zwolenników, choć wiedział o jego zboczeniach.

Z braku władzy odwoławczej u ultraortodoksów, niektórzy chłopcy skarżyli się swym ojcom w listach.
Ukrywszy mikrofon, Szaija wypytywał hierarchów i rodzinę, dlaczego ukrywali przestępstwa ojca. Matka
przyznała, że kiedy dowiadywała się o tych listach, chciała rozwodu, ale chmary rabinów zjawiały się,
żeby czasem nie zepsuła dobrego imienia Brizelów. Mogli pogodzić się z gwałtami jednego ze swoich na
nieletnich, ale rozwód był dla nich nie do przyjęcia. Szaija był gotów zrezygnować z publikacji, pod
warunkiem, że rodzina poda go do sądu rabinicznego i sprawa wyjdzie na jaw tam. Nikt w rodzinie nie
odważył się podjąć wyzwania. Szaija przeprowadził się do innego zboru chasydzkiego, ale po publikacji
książki rabin zadeklarował go persona non grata. Ten rabin wylądował tam po eksmisjach z kilku innych
zborów, za każdym razem podejrzany o pedofilię na uczniach. W dniu publikacji Szaija spotkał się z
dyrektorem jesziwy, rabinem Awrahamem Waznerem: Powiedział mi, że publikacja książki jest milion razy
gorsza od uczynków mego ojca.

Czcząc Talmud i Kabałę, haredyjczycy przyciągają Żydów, którzy obawiają się asymilacji. Ich siła w
Knesecie rośnie, dominują nowy sąd międzynarodowy Izraela, Sanhedryn. Do 75% mieszkańców
niektórych dzielnic Jerozolimy to haredyjczycy. Stanowią większość osadników i władz lokalnych na
terenach okupowanych przez Izrael, kontynuując zabór ziemi, scierając się z Arabami, a nawet policją
Izraela. Stosując coraz większą przemoc, bezustannie prześladują chrześcijan w środkowym Izraelu i na
Zach. Brzegu. Popiera ich bogata sekta lubawiczerów z siedzibą w Nowym Jorku.
Szersze zjawisko
Międzynarodowa żydowska agencja prasowa (JTA 10.1.2007) powróciła po 10 latach do swego śledztwa
nt. seksualnych zachowań rabinów. Dochodzenia rozpoczęte ws. przymuszania dorosłych wiernych
wykazały bardziej rozpowszechniony problem: Od czasu publikacji pierwotnego dochodzenia, skandal
masowej pedofilii wstrząsnął Kościołem Katolickim, podczas gdy społecznosć żydowską uderzyły głośne
przypadki nieprzyzwoitości seksualnej rabinów i in. osób duchowej władzy. Trochę dziwi spóźnienie JTA
zważywszy ww. przypadek Mondrowitza z 1985 r. Teraz JTA rozpatruje szeroki zakres uczynków, od
aktów kryminalnych (gwałt i pedofilia), po zachowanie eksploatacyjne, ale niekoniecznie kryminalne:
nękanie seksualne, zdrada i in. formy „uwodzicielskiego” czy przymuszającego zachowania. To ostatnie
często wynika z sytuacji radzenia wiernym ws. konwersji lub spraw osobistych, np. kryzysu w
małżenstwie. JTA przypomina pedofilię w Kościele Katolickim, lecz nie ma podobieństwa, bo nauki
Kościoła ani Biblia nie autoryzują pedofilii ani jej nie bronią.

JTA znalazło największą przeszkodę w zwalczaniu seksualnych przestępstw i wykroczeń rabinów.


Psycholog i psychoanalityk z Chicago, Vivian Skolnick nazywa panującą wciaż niechęć ofiar do
relacjonowania, plagą milczenia. Ofiary zwykle boją się świadczyć przeciw autorytetom. Do tego
postępowanie administracyjne otoczone jest często nadmierną tajnością. Zwolenicy tajności mówią, że
przesłuchania i wnioski są niepubliczne przez wzgląd na ofiarę i ochronę imienia nieskazanego jeszcze
oskarżonego. Rabinica Rosalind Gold, przewodnicząca komitetu etyki Centralnej Konferencji Rabinów
Amerykańskich ruchu reformatorskiego: Niełatwo jest złożyć skargę etyczną. Jest to przerażające. Grożą
konsekwencje w zborze i ludzie nie są głupi. Jak większość obserwatorów analiz JTA, rabin Drorah Setel
z reformatorskiego zboru w Niagara Falls (stan Nowy Jork) pochwaliła ustanawianie reguł w
poszczególnych wyznaniach judaizmu po dziesięcioleciach inercji i negacji. Ale ta autorka tematu
rabinicznych wykroczeń seksualnych skrytykowała męsko-rabiniczny szowinizm. Komitety etyki
rabinicznej – dbające o wizerunek, świadome odpowiedzialności karnej – są jak lis pilnujący kurnika.

Ks. Pike uważa, że zboczenia nie ograniczają się do głęboko wierzących, ponieważ wiele osobistości w
mediach USA wywodzi się z ortodoksyjnych i ultraortodoksyjnych przodków z Polski, Europy Wsch. i
Rosji. Choć przeważnie są świecccy lub powierzchownie wierzący, odzwierciedlają ultraortodoksyjną
spuściznę niemoralności, którą przekazują ludzkości. Nie można krytykować wszystkich religijnych Żydów
za pedofilię, ale haredyjczycy interpretują Talmud dosłownie zamiast duchowo. Faryzejski Talmud jest
zasadniczą przeszkodą na drodze do żydowskiego oświecenia i dobrobytu. Ponieważ antychrześcijańska
etyka Talmudu wzmacniała żydowskie ambicje rewolucyjne, mesjańskie i globalne, jest ona głównym
wrogiem cywilizacji chrześcijańskiej. W demokracjach, talmudyczni zbrodniarze pedofilii trafiają do
więzienia, co odzwieciedla moralne potępienie społeczne. A jednak wybitny badacz judaizmu, Dagobert
Runes, który zna urywki Talmudu nt. pedofilii, pisze: Nie ma żadnej prawdy w chrześcijańskich i in.
krytykach faryzeuszy, którzy reprezentowali najlepsze tradycje swoich ludzi i ludzkiej moralności (Concise
Dictionary of Judaism New York 1959).

Mędzywyznaniowa grupa Awareness Center w USA traktuje wykroczenia seksualne rabinów i świeckich
aktywistów jako problem do wspólnego rozwiązania przez wszystkie wyznania judaizmu: Musimy wziąć
się za to wspólnie. Tak pokorne, wymagające obiektywności zadanie nie obywa się bez tonów wyższości
nad in. narodami i lojalności rabinatowi: Otwieranie ciemnych miejsc jest straszliwym i smutnym
zadaniem, ale też świętym. Bo jak nas uczą nasi uczeni rabini Sanhedrynu, „ktokolwiek uratuje jedną
duszę Izraela, mówią o nim, że uratował cały świat“ (Sanhedrin 37a). Bądźmy światłem dla innych
narodów […] przez naprawienie naszych społeczności bez lęku i wstydu. Antysemityzm jest problemem i
w tym kontekście: grupy antysemickie użyły […] niektóre informacje ze stron Awareness Center [Naszą]
polityką jest donosić do FBI i zachęcać innych do tego. E-strony grupy wymieniają sprawy skazanych czy
tylko oskarżonych rabinów i świeckich działaczy – rodziców, nauczycieli, wychowawców na obozach.
Tutaj też piętno wywiera plaga milczenia. Sama dyrektor grupy, Vicki Polin pisze: Ja też jestem jeszcze
na etapie ochrony imion tych, którzy mnie skrzywdzili. Polin domyśla się przyczyny epidemii: dzieci
wykorzystane seksualnie, jako dorośli robią to samo swoim i innym dzieciom.

Autorytety judaizmu winne przestępstw seksualnych powinny dać przykład, jak mamy postępować z
błędami wolnej woli – piszą Naama Yehuda i Polin w imieniu Awareness Center. Sprawca powinien
publicznie przyznać się do winy, zgodzić na odosobnienie od dzieci wg własnego planu i zacząć
psychoterapię. Powinien przeprosić ofiarę czy ofiary, opłacić ich terapię i in. wydatki oraz oddać się w
ręce władz za popełnienie przestępstwa. Jeśli uczony w Torze popełnia zło, a mimo to nie poprawia się, tj.
nie praktykuje istoty życia duchowego, którego uczy, jaką podstawę mają jego nauki? Podobnie jak w ww.
reportażu JTA, brakuje tezy, że przyczyną zachowań seksualnych, tak wśród rabinów jak i świeckich,
może być przyzwolenie w Talmudzie. Postępowi Żydzi próbują coś robić, ale judaistyczna kultura,
wielowiekowy wytwór talmudyzmu rabinicznego, nie dopuszcza krytyki. Może dlatego postęp jest
powolny.

Antygojowskie zachowania Żydów w rządach i instytucjach społecznych także wynikają z narzuconej


ideologii talmudycznej, z tradycji przekazywanych dzieciom w rodzinach i z przywolenia ewangelistów —
chrześcijańskich syjonistów. Pike ubolewa, że niekwestionując Talmudu, ewangeliści chronią wybrany
naród Boga od śledztw i krytyki; W odróżnieniu od proroków Starego Testamentu, przywódcy
ewangelizmu nie podnoszą alarmu czy krytyki w miarę jak złoczyniący przywódcy żydowscy nie ustają w
korumpowaniu swoich i obcych. W rezultacie niemoralni Żydzi w Hollywood, Brooklynie i Tel Awiwie –
ostatni ludzie zasługujący na specjalne przywileje – żyją w świecie zupełnej wolności od
chrześcijańskiego skrutynium i niezadowolenia, przywileju historycznie chyba nigdy nie danego żadnej
innej grupie.

Wg New Republic (4.5.1992), rabin Szneur Zalman, założyciel chasydzkich chabad-lubawiczerów w XVIII
w., nie ukrywał pogardy dla gojów, radykalizując poglądy żydowskich teologów Ha-Levi w XII w. w
Hiszpanii i Loewe w Pradze w XVI w., którzy na podstawie wrodzonej wyższości Żydów chcieli
zdefiniować żydowskość rasowo zamiast duchowo. Wg Tanji Zalmana, najważniejszego tekstu
lubawiczerów, tylko w duszach Żydów jest iskra boskiej żywotności, a dusze nie-Żydów to zupełnie inna i
podrzędna kategoria. Są zupełnie złe, bez jakichkolwiek cech wyrównujących (Forward 19.12.2003).
Podobnie Zalman uważał ciała gojów za śmieci, a ich charakter jako z natury zły, gorszy niż u Żydów,
duchowo i biologicznie. Takież wnioski wysnuli Frankfurter Allgemeine Zeitung (11.3.1994) i Roman
Foxbrunner w Habad: The Hasidism of Shneur Zalman of Lyady (Jason Aronson: Northvale, New Jersey
1993 s. 108-109). Nie skorygowano pogardy dla gojów w późniejszych naukach chabadzkich – pisze New
Republic. Nastąpił proces odwrotny: Kościół Katolicki oczyszcza się z treści antyfaryzejskich po II wś.

Wybrani bezrasowo

Judeocentrycy są świadomi antygojowskiego jadu w Talmudzie, więc próbują ukrywać prawdziwą jego
wymowę nakazami fałszywego świadectwa i tajemnicy o treści Talmudu pod groźbą kary śmierci.
Niektóre wersje Talmudu stosują uniwersalistyczną frazę, Ktokolwiek niszczy życie choćby jednej istoty
ludzkiej to tak, jakby zniszczył cały świat; ktokolwiek ratuje życie choćby jednej istoty ludzkiej, to tak,
jakby uratował cały świat. Hebrajska książka Hesronot Ha-szas (To, Co Usunięto z Talmudu; Kraków
1894, wznowienie przez Sinai Publishing: Tel Awiw 1989) pisze jednak, że orginał brzmi, Ktokolwiek
ratuje choćby jedną duszę Izraela, to tak, jakby uratował cały świat, podobnie jak we wstępie do ww.
witryny Awareness Centre. Motto filmu Spielberga Lista Schindlera przypisuje zmienioną wersję
Talmudowi, zasłaniając rasistowski, szowinistyczny charakter Talmudu, w którym goj to nie człowiek, np.
Keritot 6b, Jebamot 61a i 98a, Baba Mezia 114b, Arakin 19b, Berakot 25b, Nida 45a, Szabat 150a, a
także Berakot 58a, który dodaje, że każdy (nawet Żyd), kto ujawni tę naukę Talmudu zasługuje na śmierć,
ponieważ ujawnienie wywołuje gniew gojów i represje judaizmu. Te rasistowskie deklaracje Talmudu
pochodzą niby z Ezechiela 34:31 i 23:20, lecz brak tam dowodu, że tylko Żydzi są ludźmi.

Hesronot Ha-szas jest o tyle cenny, wnioskuje William Popper w książce The Censorship of Hebrew
Books (Cenzura Książek Hebrajskich), że wymienia orginalny tekst Talmudu i tekst zmieniony dla gojów:
cenzurowano długie urywki […] często pomijano pojedyncze słowa […] podstawiano inne w ich miejsce.
Judeocentrycy zwykle zaprzeczają istnieniu kompromitujących urywków, nazywając to wymysłami
antysemitów. Rabini przygotowali drugą wersję Talmudu dla zmylania gojów. Rabin Cwi Marks, dyrektor
edukacji stosowanej przy Instytucie Szaloma Hartmana w Jerozolimie przyznał w 1994 r.: autentyczny
Talmud używano w instruktażu własnej młodzieży w jesziwach, natomiast wersje ocenzurowane i
uzupełnione rozpowszechniano wśród gojów. Np. w cenzurowanej wersji nauk rabina i filozofa Mojżesza
Majmonidesa (1135–1204) napisano, iż ktokolwiek zabije człowieka, łamie prawo, lecz orginalne
manuskrypty brzmią „ktokolwiek zabije Izraelitę…“ – dodaje Marks w Tikkun z maja-czerwca 1994 r.
„Antysemiccy rewizjoniści” pokazują podstawy wywyższania się Żydów. „Antysemita“ i „anglosaski
supremacjonista“ Willie Martin motywuje swą analizę Talmudu troską o losy ludzkości, obawiając się, że
jedynie przez wyrafinowaną zmyłkę większość chrześcijan uważa Talmud babiloński za bardzo święty, bo
nigdy go nie czytali: Ze wszystkich religii, ta rzekomo święta książka zawiera najbardziej szatański spisek
przeciw ludzkości. Podobnie Michael Hoffman za motyw swego „antysemityzmu” podaje nadzieję
wyzwolenia wszystkich ludzi, w tym Żydów, ze żrących iluzji i talmudycznej literatury nienawiści,
podręcznika Żydów ortodoksyjnych i chasydzkich na całym świecie. Wcielanie tej literatury przez
żydowskich supremacjonistów doprowadziło do niesłychanych cierpień w historii, a w okupowanej
Palestynie usprawiedliwia masowe mordy cywilów. Talmud określa wszystkich nie-Żydów jako nieludzkie
zwierzęta.

Wg Martina, Talmud babiloński zastępuje Torę w tak wyrafinowany sposób i takimi metodami zła, że
porzuca Ją jako nieważną […] Żaden chrześcijanin nie może czytać Talmudu […] bez doznania szoku i
trwogi. Kto jest antychrystem, zapytał Apostoł Jan, jeśli nie ten, który zaprzecza, iż Mesjasz przyszedł w
ciele. Martin sparafrazował Apostoła (Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna – 1Jn
2:22), prawidłowo interpretując Syn jako Chrystus, tj. pomazaniec, mesjasz w hebrajskim, drugie imię
Jezusa, którego On nie używał, gdyż masy żydowskie oczekiwały wyzwoliciela z niewoli rzymskiej, a On,
wbrew potocznym oczekiwaniom, przyszedł dla Krzyża (Nowa Encyklopedia Powszechna PWN).

Martin podkreśla, że Apostoł Jan mierzył w niewierzących Żydów i w Kult Świątyni, a może i w gnostyków.
Wyznawcy Trójcy jeszcze wtedy nie istnieli, a Apostołowie nie rzuciliby przeciw sobie oskarżenia o
antychrystyzm. Martin znajduje w Talmudzie dowód na biblijną Wielką Nierządnicę Tajemniczego
Babilonu: Żydzi, tj. niewierząca część narodu Izraela, [biblijnego symbolu wiernych Bogu], lansują Talmud
babiloński […] Jeremiasz 3:8 mówi, że niewierny Izrael to rozwodowa, była małżonka Boga. To że
apostata, naród Izraela nazywał się nierządniczą żoną Boga, Pismo Święte dokumentuje tak
dokumentnie, że negowanie tego robi z negującego rażącego kłamcę. Bóg nawet bardziej potępił ród
fałszywej Judy, (która wróciła Doń wykrętnie zamiast w pełni serca) niż zdradziecki Izrael, a mimo to
oczekuje On ich powrotu w skrusze, obiecując im pasterzy według Jego serca, którzy nakarmią wiedzą i
zrozumieniem (Jeremiasz 3:6-18).

Kim jest dziś biblijny Izrael? Nie Izraelici, wbrew kazaniom. Dowody są w Piśmie. Izrael miał wysławiać
Jezusa Chrystusa, którego zapowiedzieli prorocy oraz nieść Ewangelię na cały świat jako słudzy Boga.
Po odrzuceniu przez Boga, Izrael miał utracić tożsamość, rozproszyć się. Nie utracili tożsamości;
rozpoznają się nawzajem bez słów, a gojom przedstawiają się nie jako słudzy, tylko Wybrańcy Boga,
mimo że większość z nich nie ma krwi żydowskiej, tylko chazarską. Chcieliby uchodzić za święty naród,
lecz uchylili się służby Bogu. Izrael miał być wielką wspólnotą narodów. Czy państwo Izrael, podparte
haraczem ściąganym z USA, albo Diaspora pasożytująca na innych narodach dla plemiennego,
egositycznego celu, odpowiadają tym proroctwom? Izrael miał być kolonizatorem ogromnych przestrzeni
dla nowych narodów, natomiast Żydzi okazali się plagą dla każdego narodu, w który weszli, wzbudzając
nienawiść.

Współcześni Izraelici-oblubieńcy Boga, to nie Anglosasi, jakby chciał Martin. Brat Nathanael Kapner,
nowojorski ewangelista uliczny, jak nazywa siebie ten konwertyta na prawosławie, odpowiada bezrasowo
(http://www.realjewnews.com/?p=134): Nie Żydzi, tylko chrześcijanie są Wybranym Narodem Boga! […]
Żydzi powiadają syjonistycznym chrześcijanom, że – mówiąc Abrahamowi „Pobłogosławię tych, którzy
błogosławią ciebie“ – Bóg pominie chrześcijan, jeśli nie poprą państwa Izrael! […] Czy chrześcijanie mają
pobłogosławić morderców i bluźnierców Jezusa Chrystusa? […] Prawdziwy Izrael to chrześcijanie, którzy
przyjęli przyjście Mesjasza Jezusa.

Św. Jan Chrzciciel nie uczył bezwarunkowego błogosławieństwa Żydów, kiedy skarcił faryzeuszy i
saduceuszy, mówiąc Niech wam się nie zdaje, że możecie wmawiać w siebie: Ojca mamy Abrahama;
powiadam wam bowiem, że Bóg może z tych kamieni wzbudzić dzieci Abrahamowi. A już i siekiera do
korzenia drzew jest przyłożona; wszelkie więc drzewo, które nie wydaje owocu dobrego, zostaje wycięte i
w ogień wrzucone (Mt 3:9-10). Z miłości więc dla ludzi, z których się wywodzi, brat Nathanael nalega na
Żydów, żeby ukajali się i przyjęli chrzest, za słowami Św. Piotra do domu Izraela, mężów judzkich, mężów
izraelskich, którzy rękami bezbożnych ukrzyżowali i zabili Syna Bożego: Upamiętajcie się i niechaj każdy
z was da się ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych (Dzieje 2:14-38).

Opierając się o nauki Majmonidesa, profesor Uniwersytetu Hebrajskiego, Mordekai Nisan twierdzi w
oficjalnej publikacji Światowej Organizacji Syjonistów Kivunim (sierpień 1984), że goje na ziemiach
rządzonych przez Żydów muszą pogodzić się z płaceniem podatku i znoszeniem upokorzeń poddaństwa.
Jeśli odmówią, oznacza to ich bunt i nieukniknioną konieczność wojny żydowskiej przeciw nim. Tę samą
naukę powtórzył naczelny rabin Izraela, Szlomo Goren, na sympozjum pt. Czy jest możliwa autonomia
dla obcych rezydentów? zorganizowanym przez ministra edukacji Izraela. Goren potwierdził talmudyczną
dogmę o gojach – judaizm zabrania dawać im jakichkolwiek praw narodowych: Autonomia jest
równoznaczna z negacją religii żydowskiej (Haaretz 14.11.1992).

Wg Majmonidesa, tylko sąd żydowski lub nominowany przez władzę żydowską może egzekwować
posłuszeństwo gojów, wydawać na nich wyroki i obwieszczać prawa w tym zakresie. Majmonides
zarządził, że jakikolwiek nie-żydowski naród poza naszą jurysdykcją będzie celem świętej wojny
żydowskiej – pisze Gerald Blidstein w zbiorze pt. Perspectives on Majmonides (Oxford University Press
1991). Alan Unterman dodaje w słowniku żydowskich nauk i legend (Dictionary of Jewish Lore and
Legend Thames and Hudson: London 1991 s. 148), że wszyscy nie-Żydzi mieliby status obcego
mieszkańca nawet we własnym kraju. Tak właśnie jest w okupowanej przez Izrael Palestynie, gdzie np.
emigrant z Rosji ma automatyczne prawo do mieszkania i obywatelstwa, a miliony wypędzonych
Palestyńczyków nie mają nawet prawa powrotu.

Nawracanie chrześcijan jest bardzo ważne, ale nie na judaizm ekskluzywny dla Żydów. Rabin Szlomo
Riskin (Jerusalem Post 24.1.2008): Majmonides nakazuje, że tylko Żydzi muszą przestrzegać 613
przykazań dla ostatecznego „zbawienia“; światu nieżydowskiemu wystarczy Siedem Praw Noego (Hilchot
Melachim 8,10). Ale na pewno musimy nawracać każdego człowieka na przestrzeganie tych 7 praw.
Riskin przemilczał, jak Majmonides nakazał trzymać gojów poza judaizmem: Nie-Żyd studiujący Talmud
zasługuje na karę śmierci. Ma poświęcić się jedynie studiom Siedmiu Nakazów.

Prawa autorskie Piotr Bein

You might also like