You are on page 1of 2

a1319-20.

qxd 2010-03-19 11:16 Page 1

ANGORA nr 13 (28 III 2010) KRÓTKI FILM O ZAŻYWANIU 19

Za szantażem na senatora stali gwałciciel, alkoholik i złodziejka. padek. Ale jest też wersja, że został
pobity, bo nie rozliczył się z pieniędzy.
– Wstydzę się – wyznaje Jan W. – Przyszło co do czego i dostał w japę,
bo się nie wywiązał – mówi jeden

Pułapka na Piesiewicza
z przedstawicieli rembertowskiego pół-
światka.
Czy „Niemiec” ma opinię gangste-
ra? – Taaa, chyba z szafki woźnego
– żartuje siedzący przy barze mężczy-
niestroniący od alkoholu Jan W. za- Sąd skazał „Niemca” także za gwałt na zna.
Nr 62 (15 III). Cena 3,40 zł przyjaźnił się z 50-letnim Zbigniewem Monice J. z innej agencji towarzyskiej. Jego kolega wciąż nie może uwie-
S., ps. „Niemiec”. „On wówczas zaczął Zbigniew S. zgodził się na krótką rzyć, że to S. szantażował senatora.
Dziś ma być gotowy akt oskarże- mnie wozić, gdy chciałem pojechać na rozmowę. – Zostałem skazany na dzie- – Przecież do niczego się nie nadawał!
nia wobec ludzi, którzy zniszczyli jakąś imprezę, spotkanie z alkoholem” więć lat więzienia za to, czego nie zro- Za duży tchórz z niego – mówi. – Ma za
karierę Krzysztofowi Piesiewiczowi – czytamy w zeznaniach Jana W. z li- biłem – twierdzi. Zarzeka się, że z na- mały móżdżek, żeby coś pomyśleć.
– senatorowi, scenarzyście i prawni- stopada 2008 r. padami nie miał nic wspólnego. Przy kimś, żeby się przykleić, to tak.
kowi. W 2008 r. nagrali jego intymne W. szastał pieniędzmi. Za 160 tys. zł – Wznowię ten proces i udowodnię, że Dlatego, gdy poznał Jana, to jakby
spotkanie z kobietami, podczas któ- kupił hummera. Zaraz odsprzedał go to nie byłem ja – odgraża się. chwycił Boga za nogi.
rego wciągał biały proszek, a potem za 100 tys. zł i zaczął jeździć luksuso-
odsprzedawali mu kolejne taśmy. wym audi. Z S. chodzili do modnych Casanova dla ubogich Joanna D. i mężczyźni
Choć senator zapłacił w sumie 600 klubów, spali w drogich hotelach. Wchodzimy do baru w warszawskim Ale w sierpniu 2008 r. Jan W. odkrył,
tys. zł, filmiki i tak trafiły do prasy „W lipcu 2008 r. (...) poznałem Ro- Rembertowie, gdzie po wyjściu z więzie- że ma poważne kłopoty finansowe. Nie
– opublikował je „Super Express”, sjankę o imieniu Marina, z którą wyje- nia często przesiadywał nad herbatą S. tylko wydał wszystkie pieniądze, ale też
a Piesiewiczem zainteresowała się chałem nad morze. Jeździliśmy po – Żyje z dnia na dzień, z pieniędzy, wykorzystał niemal cały debet w banku
prokuratura. Wybrzeżu. Znajomość z Mariną trwała które udało mu się wykombinować. Ni- – 100 tys. zł. S. zaproponował rozwią-
Kim są ci, którzy zdecydowali o na- około miesiąca (...). Wydałem (wtedy gdy chyba nie pracował – mówi jeden zanie. Poznał W. ze swoją znajomą Jo-
graniu senatora i potem go szantażo- – red.) sporą sumę pieniędzy na kola- z bywalców. Twierdzi, że zna „Niemca” anną D., która od czerwca 2008 r. widy-
wali? Jakimi motywami się kierowali? cje, prezenty, biżuterię, myślę, że oko- od zawsze. – Zawsze chodzi modnie wała się z Krzysztofem Piesiewiczem.
Jak do tego doszło? „Rz” i Polsat ło 60 tys. zł, jak nie lepiej” – zeznał ubrany i pachnie drogimi perfumami. Kobieta poinformowała W. i S., że sena-
News dotarły do szokujących doku- Jan W. Taki Casanova dla ubogich, ale niektó- tor podczas spotkań zażywa kokainę,
mentów i zeznań świadków, opisują- – Zbigniew S. imponował mi – przy- re dziewczyny udawało mu się pode- można go nagrać, a potem zapropono-
cych kulisy szantażu polityka. znaje dziś Jan W. Czym? „Niemiec” rwać – wspomina. wać mu odkupienie filmu.
Z naszych ustaleń wynika, że proku- przechwalał się znajomościami Goście baru opowiadają, jak S. w ta- Piesiewicz w zeznaniach podkreślał,
ratura chce oskarżyć Zbigniewa S., Jo- w świecie przestępczym. – Mówił, jak jemniczych okolicznościach stracił że poznał 28-letnią dziś Joannę D.
annę D. i Halinę S., którzy byli już ska- to z ludzi sieczkę robił. Wszyscy go większość zębów. Podobno miał wy-  20
zani za liczne przestępstwa – kradzie- znali, gdy wchodził do knajpki, mnie
że, korupcję, napad z bronią w ręku, nikt. Byłem wtedy dumny, że ja, drob-
gwałt. Zawiadomi też urząd skarbowy, ny pijaczek, znam takiego Zbyszka,
że zataili otrzymane od Piesiewicza mającego układy w mieście. Gdy
pieniądze. Czwarty szantażysta Jan W. trzeźwiałem, rodzina i znajomi się ze
wystąpi przed sądem jako świadek. mnie śmiali. Byłem głupi – podkreśla.
Jan W., co lubił wódkę Zbigniew S.
40-letni Jan W. to były stołeczny biz- – gwałt i mydło
nesmen (dziś bankrut), który zasadni- Z naszych ustaleń wynika, że Zbi-
czą służbę wojskową zaliczał jako kie- gniew S. w 1997 r. został skazany na
rowca milicyjnej kantyny. Reporterzy dziewięć lat więzienia za gwałt i napad
„Rz” i Polsat News wysłuchali jego z bronią w ręku. Policjanci wskazywali
spowiedzi. na bezwzględność działań grupy, do
– Co mam wam powiedzieć, że żału- której należał „Niemiec”. „(...) męż-
ję tego, co zrobiłem?! – Jan W. nerwo- czyźni dokonują napadów rabunko-
wo zaciąga się papierosem. – Tak, ża- wych na agencje towarzyskie z uży-
łuję, i to bardzo, że zostałem wciągnię- ciem broni palnej, rabują i gwałcą za-
ty w to całe bagno. Chcę jednak zwró- stane tam osoby” – czytamy w notatce
cić pieniądze senatorowi, całe 120 tys. z lutego 1995 r. Funkcjonariusze po-
zł (z materiałów śledztwa wynika, że W. dejrzewali, że grupa ta napadła przy-
wziął ok. 150 tys. zł – red.), które od najmniej na pięć stołecznych agencji.
niego wziąłem za te płyty. Pan Piesie- Sąd udowodnił Zbigniewowi S. trzy na-
wicz to naprawdę wspaniały człowiek, pady z bronią w ręku, podczas których
no, może z nutą jakichś dewiacji, ale ukradł telefon wart 370 zł, 600 zł go-
znałem gorszych dewiantów. tówką, kalkulator za 50 zł i biżuterię za
– Skąd weźmie pan pieniądze dla 1,2 tys. zł.
senatora? 25 stycznia 1995 r. Zbigniew S. z ko-
– Moja mama obiecała, że wystąpi legą zgwałcili Katarzynę M., współwła-
do banku o kredyt. Ja nie mam się co ścicielkę jednej z agencji. „Byłam
ubiegać, nikt mi go nie da przecież. Je- wówczas w 7-tygodniowej ciąży, którą
stem bankrutem. Wrócę jednak do poroniłam prawdopodobnie na skutek
pracy, będę ciężko tyrał, aby wszystko stresu po 3-4 dniach po tym zdarzeniu
naprawić. Wiem, że to ja zniszczyłem (...). Każdemu z mężczyzn, którzy
życie senatorowi. Zrobiłem mu straszli- mnie zgwałcili, mówiłam, że jestem
we świństwo. w ciąży (...)” – zeznała na policji kobie-
Cała historia zaczęła się na począt- ta. Dodała, że po gwałcie S. ukradł z jej
ku 2008 r. w warszawskim pubie, gdzie łazienkowej szafki szampon i mydło.
R E K L A M A
a1319-20.qxd 2010-03-19 11:16 Page 2

20 KRÓTKI FILM O ZAŻYWANIU ANGORA nr 13 (28 III 2010)

butów, jakieś ciuchy, a resztę przepi-


Pułapka łem – opowiada. Na co pieniądze wy-
dał „Niemiec”? – Słyszałem, że na no-

na Piesiewicza we ząbki – mówi W.


Na tym szantaż się nie zakończył.
19  Do senatora zgłaszali się także: Joan-
na D., jej koleżanka Halina S. (skazana
w okolicach warszawskiego hotelu wcześniej za korupcję przy przyznawa-
Marriott. „Machając, uśmiechała się, niu mieszkań), której jamnik miał wy-
tak jakby chciała, żebym ją podwiózł, kopać na cmentarzu płytę z filmem,
jakby miała do mnie interes. Nie robiła i osoba, która podała się za dziennikar-
na mnie wrażenia osoby tzw. lekkich kę. To jeden z najbardziej tajemni-
obyczajów (...) muszę powiedzieć, że czych wątków śledztwa. Z naszych in-
robiła na mnie dobre wrażenie” – ze- formacji wynika, że prokuratura nie po-
znał w prokuraturze. trafiła zidentyfikować kobiety, której se-
Joanna D. pochodzi z wielodzietnej nator dał aż 196 tys. zł.
rodziny z Biskupca (Warmińsko-Mazur- Przed postawieniem zarzutu posia-
skie). W 2001 r. urodziła córkę Karolinę. dania narkotyków i nakłaniania do ich
Z dokumentów, do których dotarliśmy, zażywania senatora uratował immuni-
wynika, że po raz pierwszy w konflikt tet. Dotarliśmy do zeznań Joanny S.,
z prawem weszła już w szkole podsta- Senator Piesiewicz wiele razy zaprzeczał, jakoby zażywał które pogrążają Piesiewicza. Według
wowej. 16 stycznia 1995 r. Sąd Rejono- narkotyki Fot. Tomasz Gzell/PAP prokuratora Józefa Gacka są bardzo
wy w Biskupcu upomniał ją za kradzież. wiarygodne, bo striptizerka nie brała
Potem była kolejna – w grudniu Striptizerka, menedżer, Kobiety szybko opuściły dom polityka. udziału w szantażu. „W pewnym mo-
1995 r. Joanna D. z rówieśnikami ukra- W. zapłacił Joannie D. 4 tys. zł za nagra- mencie Krzysiek wyjął pojemnik
dła przedmioty warte 1545 zł. dziennikarka, Halina S. nie. Joanna S. nie dostała ani grosza. z szafki w kuchni. W pojemniku był
„W związku z rozpoczętym procesem Ale w 2008 r. W. i S. nie mieli obiek- S. i W. przekonali swojego znajomego biały proszek, zawinięty w folię. Po-
demoralizacji nieletniej zastosowano cji, by z Joanną D. planować nagranie Ireneusza W., menedżera w zachodnim wiedział, że po tym będziemy się le-
wobec niej środek wychowawczy senatora. Do realizacji planu doszło koncernie, aby zaproponował senatoro- piej bawić. Następnie wysypał pro-
w postaci nadzoru kuratora” – czytamy 4 września 2008 r. Senator zaprosił do wi odkupienie nagrań za 1,5 mln zł. „Wy- szek na stół w kuchni i podzielił go na
w dokumentach sądowych. Jaki był siebie D., której towarzyszyła Joanna raziłem na to zgodę, ponieważ, po porcje, którym nadał kształt tak zwa-
efekt? „Dwuletnia praca kuratora nie S., striptizerka z klubu go-go występu- pierwsze, nie chciałem głupio wypaść nych kresek, to znaczy podłużnych
przyniosła jednak spodziewanych re- jąca pod pseudonimem Alex. Za udział przed moją narzeczoną, a po drugie tro- cienkich linii. Zrobił trzy kreski. Krzy-
zultatów. Nieletnia nie popełniła żad- w spotkaniu W. i S. obiecali jej część chę obawiałem się „Niemca”. O nim siek następnie zażył ten proszek
nych czynów karalnych, lecz problemy pieniędzy ze sprzedaży nagrania. Ko- mówili, że był w mafii, że chciał mnie kie- w ten sposób, że wciągnął jedną kre-
w szkole trwały nadal, kłamstwom nie biety zarejestrowały aparatem fotogra- dyś naliczyć” – zeznał Ireneusz W. Gdy skę. W tym celu najpierw zwinął w ru-
było końca” – napisał w jednym z ra- ficznym Jana W. około dziesięciu fil- senator odmówił, twierdząc, że nie ma lonik banknot 100 zł i za jego pomocą
portów kurator nastolatki. mów. W pewnym momencie Piesie- tyle pieniędzy, menedżer zrezygnował zażył proszek. Następnie Krzysiek za-
Kilka lat później D. znów została zła- wicz się zorientował, że jest nagrywa- z udziału w sprawie. Ale nie szantażyści. proponował zażycie proszku mnie
pana na kradzieżach. – Jeden ze świad- ny. „Wpadł w panikę, zaczął krzyczeć, i Aśce (...). Tym proszkiem była koka-
ków powiedział, że Joanna D. jest zna- co my robimy i że nie może się o tym Tajemniczy biały proszek ina (...). Ja wcześniej próbowałam ko-
na z tego, że lubi okradać pijanych nikt dowiedzieć – zeznała w prokuratu- Kolejny kontakt z Piesiewiczem na- kainę i wiem, jak ona smakuje i jaki
mężczyzn – mówi Waldemar Pałka, rze Joanna D. – Poprosiłam go, żeby wiązał Jan W. – Zbyszek powiedział, że ma wygląd”.
rzecznik Sądu Okręgowego w Olszty- się uspokoił, tłumacząc mu, że wysyła- nie pójdzie, bo nie ma zębów i jest nie- Z naszych ustaleń wynika, że Joan-
nie. – Raz był to starszy pan z Niemiec, łam SMS-a i coś się zaświeciło (...) [Jo- reprezentacyjny – tłumaczy biznes- na D. i Joanna S. przekazały próbkę
który zabrał ją na stopa, a drugi raz mło- anna S. – red.] dla ratowania sytuacji men. 11 września spotkał się z senato- włosów do badań chemiczno-toksyko-
dy mężczyzna poznany w barze. Z oby- wzięła aparat ode mnie i schowała rem i znów zaproponował mu odkupie- logicznych. Okazało się, że D. w przeci-
dwoma spędziła noc. Dla każdego spo- u siebie, a następnie powiedziała nie taśm za 320 tys. zł. Do wymiany wieństwie do S. nie zażywała kokainy.
tkanie skończyło się jednak mało przy- Krzyśkowi, że dostała telefon od przy- doszło tydzień później. „Sytuacje, w których zażywał kokainę
jemnie, bo zostali pozbawieni portfeli. jaciela, że zostało zalane jej mieszka- Jan W. za swoją część spłacił banko- Krzysiek, dokładnie widziałam, stąd je-
Sędzia Pałka podkreśla, że D. zawsze nie, i musi koniecznie przyjechać”. wy debet. – Kupiłem sobie kilka par stem pewna, że on ją zażywał, nato-
się przyznawała. – W zasadzie nie wyra- miast samego momentu zażywania ko-
żała skruchy. Tłumaczyła się trudną sy- Jak szantażowano senatora kainy przez Aśkę nie widziałam” – mówi-
tuacją materialną – opowiada. Wrzesień – listopad 2008 r. Listopad ła podczas konfrontacji striptizerka. Tak-
S. poznał Joannę D. wiosną 2007 r. Senator spotyka się z Joanną D. Senator płaci szantażystom kolej- że D. potwierdziła w swoich zeznaniach,
„Spotkałem się z nią dwa razy. Joanna i Joanną S. Kobiety rejestrują spo- ne 39 tys. zł że senator zażywał narkotyki. Prokuratu-
podczas jednego ze spotkań u mnie tkanie, na którym wciąga on nosem Piesiewicz zawiadamia prokuratu- ra ma też ekspertyzy biegłych, którzy na
w domu (...) okradła mnie. To znaczy biały proszek rę o szantażu. Jest straszony, że jeśli podstawie nagrań stwierdzili, że zacho-
zabrała mi pieniądze w kwocie 6 tys. zł, Polityk płaci szantażystom ponad nie zapłaci 200 tys. zł, taśmy trafią do wania senatora są typowe dla osób za-
ale ja to zauważyłem i oddała mi te pie- 550 tys. zł mediów żywających kokainę.
niądze” – powiedział prokuratorowi Prokuratura wszczyna śledztwo Joanna D., Halina S. i Zbigniew S. Sam Piesiewicz wiele razy zaprze-
„Niemiec”. w sprawie szantażu zatrzymani. Zarzut? Szantaż czał, jakoby zażywał narkotyki. „Wzią-
Dlaczego nie zgłosił sprawy na poli- Kwiecień 2009 r. Grudzień łem pastylkę (...). Rozkruszyłem ją
cję? – Zaczęła płakać. Powiedziała, że Dochodzenie zostaje umorzone, „Super Express” ujawnia w inter- w moździerzu, który był w kuchni, i by-
ma dziecko. Chciała, żebym jej to prze- bo wszyscy przesłuchiwani twierdzą, necie filmy z senatorem ło udawanie zażywania narkotyków”
baczył – tłumaczy nam Zbigniew S. że była to „elegancka transakcja”, Luty 2010 r. – tłumaczył podczas przesłuchania.
Wspólnicy w szantażu, mówiąc o Jo- a nie szantaż Senat nie zgadza się uchylić im- Ale badaniu na obecność kokainy nie
annie D., nie przebierają w słowach. Październik munitetu Piesiewicza, któremu pro- chciał się poddać.
Zbigniew S.: – To jest lesbijka, no mo- Do „Rz” i Polsatu News zgłasza się kuratura chce postawić zarzuty, m.in. Senator nie zgodził się na rozmowę
że źle powiedziałem – kobieta innej Joanna D., która oferuje taśmy z se- zażywania narkotyków. Miesiąc póź- z „Rz” i Polsat News.
orientacji. Jan W.: – To zwykła k... natorem za 400 tys. zł. Media odma- niej śledztwo zostaje umorzone
Chcieliśmy się skontaktować z D. wiają PIOTR NISZTOR
przez jej matkę. Bez skutku. ŁUKASZ KURTZ

You might also like