You are on page 1of 400

LORENZO DE MEDICI

NOC WITEGO
BARTOMIEJA
(LA CONJURA DE LA REINA)
Przeoya:

Magdalena Adamczyk

Opracowanie edytorskie Jawa48 wg edycji Dom Wydawniczy


BELLONA
Warszawa 2007 r.

Indeks: 00179/2015/11
Pozycja e-book_JW48: 071

Opracowanie edytorskie: Jawa48


na podstawie egzemplarza ze zbiorw prywatnych
Tylko do uytku wewntrznego i osobistego bez prawa przedruku i publikacji tak w
czci jak i w caoci.

Listopad 2015

Prawa autorskie
nale do autora, autorw tumaczenia i ilustracji, Domu
Wydawniczego BELLONA, ich spadkobiercw oraz
innych osb fizycznych
i prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa.
Materiay wykorzystane w opracowaniu, stanowi rdo danych o naszej
kulturze i historii, stanowi wasno publiczn, a ich rozpowszechnianie suy
dobru oglnemu.

Wykorzystywanie tylko do uytku osobistego, tak jak czyta si ksik wypoyczon


z biblioteki, od ssiada, znajomego czy przyjaciela.
Wykorzystywanie w celach handlowych, komercyjnych, modyfikowanie, przedruk i tym
podobne bez zgody autora edycji zabronione.
Niniejsze opracowanie suy wycznie popularyzacji tej ksiki i przypomnienia
zapomnianych pozycji literatury z lat szkolnych.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Sceny z obrazu Francois Dubois Noc w. Bartomieja

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 5

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 6

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 7

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

[na

obrazie]

[na obrazie]

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 8

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 9

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

(wykorzystane w
tekcie)

Opracowa: Jawa48

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 10

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Spis treci
Wstp

14

1. Czwartek, 5 stycznia 1589. Zamek w Blois, krlestwo Francji


2. 5 stycznia 1589. Zamek w Blois

15

23

3. Co wydarzyo si w Villefranche na poudniu Francji jesieni 1533 roku


4. Sobota, 23 sierpnia 1572 roku, godzina 1.00 Pary

41

5. Sobota, 23 sierpnia1572, godzina 8.00 Luwr, komnaty krlowej matki


6. Sobota, 23 sierpnia, godzina 8.00. Kuchnie Luwru

49

61

7. Sobota, 23 sierpnia, godzina 8.00. Luwr, komnaty krla

76

8. Sobota, 23 sierpnia, godzina 9.15. Luwr, pokoje krla

98

9. Sobota, 23 sierpnia, godzina 11.30. Luwr

32

107

10. Sobota, 23 sierpnia, godzina 11.30. Luwr, kuchnie paacowe

111

11. Sobota, 23 sierpnia, godzina 9.30. Luwr, apartamenty krlowej

117

12. Sobota, 23 sierpnia, godzina 10.30. Luwr, apartamenty krlowej

125

13. Sobota, 23 sierpnia, poudnie. Ulice Parya

142

14. Sobota, 23 sierpnia, godz. 13.15. Luwr, kuchnie paacowe


15. Sobota, 23 sierpnia, godz. 14.00. Pary

164

16. Sobota, 23 sierpnia, godz. 15.15. Luwr

177

17. Sobota, 23 sierpnia, godz. 15.20. Spacer po Luwrze

155

190

18. Sobota, 23 sierpnia, godz. 17.30. Luwr, apartamenty ksicia dAnjou


197
19. Sobota, 23 sierpnia, godz. 17.45. Luwr, kuchnie

204

20. Sobota, 23 sierpnia, godz. 18.00. Paac Gwizjuszw


21. Sobota, 23 sierpnia, godz. 19.00. Luwr, kancelaria

214
229

22. Sobota, 23 sierpnia, godz. 20.30. Luwr, apartamenty krlowej

Opracowanie edytorskie Jawa48

236

Strona 11

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA


23. Sobota, 23 sierpnia, godz. 20.30. Ulice Parya

241

24. Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.00. Luwr, komnata gwardii krlewskiej


259
25. Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.00. Luwr, apartamenty krlowej

264

26. Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.30. Luwr, apartamenty krlowej

271

27. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 00.10. Luwr, prywatny gabinet krlowej


278
28. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 00.45. Luwr, komnata gwardii krlewskiej
300
29. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 1.30. Dom Francois

303

30. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 4.00. W domu wdowy

320

31. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 6.00. Luwr

327

32. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 7.00. Luwr, galeria przy apartamentach


krlowej
340
33. Niedziela, 24 sierpnia, godz. 8.00. Ulice Parya

345

34. Wrzesie, 1572. Hrabstwo Landepereuse

360

35. Siedemnacie lat pniej. Zamek w Blois, 5 stycznia 1589

371

36. 5 stycznia 1589, godz. 10.00. Zamek w Blois

381

37. 5 stycznia 1589, godz. 13.25. Zamek w Blois

391

Epilog

Nota edytorska

394

395

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 12

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Dla Bianki Bertolini i Rosolina Carry


z bezgraniczn mioci

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 13

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Katarzyna Medycejska, siedemdziesicioletnia krlowa


Francji ley na ou mierci. Nie lubiana przez Francuzw
Woszka, oskarona o magi czary, namitnie kochajca
ycie i wadz, obciona odpowiedzialnoci za spisek ktry
doprowadzi do tragicznego epizodu w noc w. Bartomieja,
nigdy nie bdzie w stanie peni wyzwoli Francji z intryg i
barbarzystwa bratobjczych wojen w swoich ostatnich
godzinach powraca mylami do nocy z 23 na 24 sierpnia
1572 roku. W zamku de Blois, 5 stycznia 1589 roku dumna
wadczyni przypomina sobie wszystkie okolicznoci oraz
intrygi, ktre doprowadziy wtedy do masakry hugenotw.
Kto by za ni odpowiedzialny? Czy saby i podatny na wpywy krl Karol IX, jego matka, a moe ksi Henryk
Gwizjusz? Jak rol odegraa jej zaufana moda suca
Tinella, brutalnie zgwacona przez kilku odakw podczas
dramatycznych wydarze tej pamitnej nocy. Wydarze, ktre
zaczy si w krlewskich komnatach, kuchni, przedpokojach,
a nastpnie przeniosy si na ulice i izdebki XVI-wiecznego
Parya, penego szpiegw, mordercw i sprzedajnych
politykw, rozgrywajcych intrygami, trucizn, sztyletem i
szpad mroczn kart historii Francji.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 14

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

1
Czwartek, 5 stycznia 1589. Zamek w Blois,
krlestwo Francji

Gruby biay caun niegu ponownie przykry Francj.


Padao od wielu
opustoszaych pl,
czno miast z
mao, przejmujcy
drzewa i ludzie.

dni i drogi, ktre biegy wrd


stay si nieprzejezdne, utrudniajc
reszt krlestwa. Jakby tego byo
zib sprawia, e zamarzay domy,

W sercu Francji, w Blois, w jednej ze swych licznych


rezydencji schroni si Henryk III wraz z ca rodzin
krlewsk i dworem. Musia opuci wstrzsany
zamieszkami, opanowany przez rebeliantw Pary.
Przymusowy pobyt na zamku w Blois wprawi
ostatniego potomka rodu Walezjuszw w przygnbienie.
Henryk III przeywa na przemian chwile euforii i
gbokiej depresji. Kilka tygodni wczeniej w swych
komnatach, aby pooy kres rebelii, bez wahania
uciek
si
do
zabjstwa,
eliminujc
swojego
najwikszego wroga, ksicia Gwizjusza. Jednake gdy
tylko mina pierwsza chwila podniecenia, krla
przekonanego wczeniej, e pozbywajc si ksicia,
wybra najmniejsze zo ogarny rozpaczliwe
wtpliwoci. I jakby to nie wystarczyo, by pogry go
w depresji, stan zdrowia jego matki gwatownie si
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 15

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

pogorszy Katarzyna Medycejska, jego gwny


doradca i prawdziwa podpora krlestwa, dotara do
kresu swych dni.
Lodowaty powiew zimy wdar si do zamku. Wielkie
piece nie byy w stanie ogrza rezydencji, mimo e
czuwaa przy nich armia sucych, gotowych w kadej
chwili dorzuci drew do ognia, eby tylko nie pozwoli
mu zgasn.
Tamtego dnia, w czwartek 5 stycznia wczesnym
rankiem, na pierwszym pitrze zamku, gdzie mieciy
si komnaty krlowej matki, kilka dam dworu
nalecych do jej wity wsuno si po cichu, jedna za
drug, do jej sypialni. Niosy ros z kury, ktry
nadworni medycy po caonocnej naradzie zalecili
przyrzdzi dla krlowej. W jej sypialni byo jasno jak
w dzie za spraw dziesitek poncych wiec, ktre
zwykle zapalano przy wielkich okazjach. O wicie
wok oa wadczyni zebrao si wiele osb. Wszyscy
stali w surowej ciszy, wiadomi tego, e s wiadkami
wanego
i
bolesnego
wydarzenia:
odejcia
najpotniejszej i budzcej najwikszy postrach
krlowej Francji.
Dworzanie, damy dworu, szambelanowie, medycy,
suba wszyscy pragnli by przy tym obecni,
wszyscy chcieli zobaczy na wasne oczy, jak umiera ta,
ktra przez prawie p wieku bya ich pani. Niejedna z
dam dworu kaa cicho, ocierajc natychmiast zy
wielk chustk, z trudem prbujc ukry smutek ze
straty pani, ktrej suya przez tyle lat.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 16

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

W wielkim ou z baldachimem zdobnym w herby


Francji, ukryta za adamaszkow kotar, leaa
Katarzyna Medycejska, francuska krlowa matka.
Monarchini zdawaa si spa. Jej twarz pokryway
krople potu wywoanego gorczk, ktra od wielu dni
nie moga opuci jej ciaa, zniszczonego zbytkami,
akomstwem, licznymi podrami po Francji, podagr i
wiekiem przypadoci, z ktr nie dao si wygra.
Brakowao tylko kilku miesicy do jej siedemdziesitych urodzin. W tamtych czasach by to wiek
sdziwy.
Wok oa zebray si najznaczniejsze damy dworu,
ktre na zmian nieustannie jej doglday, bacznie
ledzc najmniejszy ruch na twarzy Katarzyny
Medycejskiej. Przez wiksz cz nocy krlow mczy
kaszel spowodowany silnym bronchitem, ktry nie
opuszcza jej od kilku dni. Miaa wysok gorczk i
obawiano si o jej ycie. Wszyscy zdawali sobie spraw,
e wiekowej wadczyni nie pozostao ju wiele czasu.
Pomimo wczesnej pory pod drzwiami sypialni zebrali
si ju ambasadorowie i zagraniczni gocie oczekujcy
na smutn wiadomo. Niektrzy z nich spdzili tu ca
noc, by na wypadek mierci krlowej najszybciej jak to
moliwe powiadomi o tym swoich wadcw.
Jedna z dam dworu, ksina Retz, zoya pokon przed
obliczem wadczyni i odezwaa si agodnie:
Wasza wysoko... Wasza wysoko...
Katarzyna nie odpowiedziaa, ale powoli otworzya
oczy. Rozejrzaa si wokoo, jeszcze troch niepewnie,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 17

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

przygldajc si twarzom zgromadzonych przy niej


osb. Bya cakowicie wiadoma. Pomimo gorczki i
choroby zachowaa si spojrzenia, ktre przez
dziesitki lat wprawiao w drenie cay kraj. Nie bya
zaskoczona, widzc przy swoim ou tyle osb o tak
wczesnej porze. Wiedziaa, e wszyscy czekaj na jej
koniec. Pomylaa: Niech czekaj, nie spieszno mi
umiera. W gbi duszy bya przekonana, e jeszcze
nie nadesza jej godzina i bogosawia dzie, w ktrym
astrologowie przepowiedzieli okolicznoci jej mierci.
Wedug ich proroctwa miaa umrze w pobliu Saint
Germain. Zinterpretowaa t wrb nastpujco:
chodzio o jej zamek w SaintGermainenLaye, dotd
jedn z jej ulubionych rezydencji. Na wszelki wypadek
od dnia owej przepowiedni unikaa tamtych okolic, a e
zamek w Blois lea od nich bardzo daleko, krlowa
bya spokojna, e jej koniec jeszcze nie nadszed. Ju
nie raz otara si o mier. Wielokrotnie w czasie swych
licznych chorb widziaa, jak jej sypialni zapeniaj
ludzie o wyduonych smutkiem twarzach, tak jakby ta
tragiczna chwila ju nadesza. Ale za kadym razem
udawao jej si przezwyciy chorob, zadziwiajc
wszystkich niezwyk zdolnoci do odzyskiwania si,
zaskakujc moc, ktra pozwalaa przeciwstawi si
chorobie i odzyska zdrowie, tak jakby w ogle nic jej
nie dolegao. Czy i tym razem si to uda?
Krlowa wykonaa nieznaczny ruch gow, a damy
dworu natychmiast pospieszyy, by poprawi jej
poduszki, tak aby moga wygodnie si oprze i bez
wysiku obserwowa, co si wok niej dzieje.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 18

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Przyniesiono ros z kury, wasza wysoko


cigna ksina. Medycy mwi, e dobrze waszej
wysokoci zrobi na kaszel.
Na twarzy Katarzyny pojawi si na chwil nieznaczny
umiech. Zawsze lubia dobry ros z kury, ale w tej
chwili nie ma na niego ochoty. Jest zbyt saba. Widzc,
ile osb zgromadzio si przy jej ou, z najwikszym
wysikiem zrobia ruch rk, jakby chciaa tym gestem
da do zrozumienia, e ich obecno j mczy. Ksina
w lot poja yczenie swej pani i daa znak damom
dworu, by natychmiast opuciy sypialni krlowej,
jedna za drug, nie czynic haasu, tak jak wtedy, gdy
tu wchodziy. Zostay tylko te najblisze krlowej,
najwysze rang, ksine i ksiniczki nalece do jej
osobistej wity.
Jak mamy dzi pogod, madame Retz? zapytaa
krlowa sabym gosem.
Wci pada nieg, wasza wysoko. Jest bardzo
zimno, tak samo jak w cigu ostatnich kilku dni.
Zaraz zamarzn, madame. Rozkacie, by dorzucili
wicej drewna do piecw rozkazaa zadziwiajco
mocnym gosem. Powiedzcie im, e krlowej jest
zimno.
Ksina zoya gboki ukon i cay czas zwrcona
przodem do monarchini, zrobia ledwo dostrzegalny
ruch gow, adresowany do markizy Auteuil, ktra
staa za jej plecami. Markiza zrozumiaa znaczenie tego
gestu i z kolei ona daa znak w stron pierwszego pokj
owca krlowej. Ten przez pachoka rozkaza wezwa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 19

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

sucego odpowiedzialnego za palenie w piecach z


poleceniem, by dostarczy drewna na opa do komnaty
krlowej. Dwr podlega surowemu ceremoniaowi i
kady mia okrelone zadanie do wykonania. Byy to
drobne przywileje, zazdronie strzeone, i nikomu
nigdy nie nio si nawet, by wykona prac nalec
do innej osoby, nawet gdyby chodzio o taki drobiazg,
jak dorzucenie drew do ognia.
Wicej ni pewny bliski koniec krlowej wpywa na
nastrj, jaki panowa w tych chwilach na dworze,
sprawiajc, e atmosfera bya bardziej ponura ni
podniosa. Wszyscy zdawali sobie spraw z powagi
sytuacji. Ju od wielu dni wiedziano, e tym razem
krlowa nie wygra z t straszn gorczk. Bez
wtpienia jej kres nadchodzi. Po raz pierwszy
dwudziestu trzech krlewskich medykw mwio
jednym gosem. Nie byo ju nadziei. Jedynie niezwyka
sia woli krlowej trzymaa j jeszcze przy yciu. Jej
mier bya jednak kwesti czasu, kwesti godzin.
Katarzyna zapada si w poduszki uszyte z delikatnego
ptna, ktre tak lubia i ktre specjalnie dla niej
wyrabiano we Flandrii.
Czua, jak opuszczaj j siy. Wiedziaa, e kres jest ju
blisko. Tym razem ju jej si nie uda. Bya zbyt saba,
by walczy. Oto nadesza godzina, kiedy trzeba zda
rachunek ze swego ycia, godzina, w ktrej kamstwa
na nic si nie zdadz. Pomylaa, e jeli ma zrobi
rachunek sumienia, uczyni to tylko wobec Boga. Przed
swoimi dworzanami nie musi si z niczego tumaczy.
Tylko przed Bogiem zda spraw ze swoich bdw, win,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 20

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

niepowodze i grzechw. Czy Bg wemie pod uwag


rwnie jej sukcesy? I wysiki? Jej dobre chci i, przede
wszystkim, jej wiar? Z pewnoci. Musi przecie
wiedzie, e cho padaa niekiedy ofiar niepokoju,
ktry czasami przysparza jej nawet wtpliwoci co do
wasnej wiary, potrafia zapanowa nad tymi
uczuciami, na nowo mocno w Niego uwierzy, bo bya to
jedyna moliwa droga nadziei.
Przez cae ycie oskarano j o liczne zbrodnie,
obarczano win za wszystkie nieszczcia, ktre
niszczyy Francj w cigu ostatnich dziesicioleci.
Niektre z tych oskare moe i byy suszne, ale wiele
z nich nie. Jej sumienie, ktre tyle razy j drczyo,
w kocu doznao ukojenia. Wiedziaa, e dziaaa
wycznie dla dobra kraju, nie kierowaa si pych. Jej
maonek, ktrego tak bardzo kochaa, a ktry nigdy
nie odwzajemni jej uczucia, pozostawi jej w spadku
rozbity, podzielony, biedny, zniszczony wojnami
domowymi i obcymi najazdami kraj. A ona zrobia
wszystko, co byo w jej mocy, by przekaza potomnoci,
swoim uwielbianym dzieciom, krlestwo wiksze,
silniejsze i cieszce si szacunkiem.
Katarzyna zacza wspomina. Wspominaa dzie, w
ktrym jeszcze jako maa dziewczynka przybya do
Francji z odlegej Florencji. Tak bardzo si baa i
jednoczenie miaa tyle zudnych nadziei. Wyruszya na
spotkanie z niepewn przyszoci, na spotkanie z
mem, ktrego nigdy wczeniej nie widziaa, z krajem,
ktry by jej zupenie obcy. W tej chwili wspomnienia te
wrciy do niej tak wyranie, jakby od tych wydarze
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 21

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

mino zaledwie kilka lat, a nie ponad p wieku. Czy


kiedykolwiek bya w tym kraju szczliwa? Zdziwia
si, e zadaa sobie to pytanie. Nigdy nie miaa tego
rodzaju wtpliwoci. Czy krlowa moe by szczliwa?
Nie potrafia znale waciwej odpowiedzi. Z
pewnoci bya taka chwila w jej yciu kiedy
pomylaa, e mogaby zazna szczcia, ale to byo
bardzo dawno temu. Wydarzenia, ktre pniej
nastpiy, zmieniy, uksztatoway i poukaday jej
uczucia w taki sposb, e zacza powtpiewa, czy w
ogle miaa kiedy jakiekolwiek uczucia. Nade
wszystko bya krlow, a dopiero pniej on i matk.
To nie by jej wybr, to byo jej przeznaczenie.
Doskonale wiedziaa przekonaa si o tym
wielokrotnie e walka z wasnym przeznaczeniem na
nic si nie zda.

Herb rodowy Medyceuszw [przyp. JW48]

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 22

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

2
5 stycznia 1589. Zamek w Blois

Zimno

mi. Bardzo zimno. Nie mog si rozgrza.

Mwi mi, e cigle jeszcze pada nieg. Smutne.


Zawsze nienawidziam zimy z powodu niegu, ktry
uniemoliwia podrowanie, z powodu dni zbyt
krtkich, bym zdya zrobi to wszystko, co
zamierzaam.
Lubi wstawa wczenie, o brzasku, jeszcze przed
wschodem soca. Lubi otworzy okna na ocie, by
wpuci wiee powietrze i poranne zapachy. W moim
kraju zimy s agodniejsze. Jake cudowna jest Italia w
moich wspomnieniach. Podobno odlege wspomnienia,
te z modoci, znieksztacaj obraz ludzi i miejsc.
Wszystko wydaje si pikniejsze, ni byo w rzeczywistoci. By moe. Mino ju wiele lat i od dnia, w
ktrym przybyam tu, by wyj za m, nigdy ju nie
wrciam do Italii. Jednak na zawsze pozostao we
mnie ciepo mojego kraju, umiech i uprzejmo jego
mieszkacw, pikno naszych placw, paacw i
ogrodw. I chocia prawie cae ycie spdziam tutaj,
we Francji, to jednak zapewne jest to zew krwi ani
przez chwil nie przestaam czu sie Woszk.
Mieszkam we Francji od pidziesiciu szeciu lat i
wci mwi po francusku z akcentem, ktry zdradza
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 23

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

moje korzenie, z akcentem, ktry tak bawi moich


poddanych, czynic ze mnie obiekt ich artw.
Zapewnili mnie, e napalono we wszystkich piecach, a
ja wci nie mog si rozgrza. Jestem krlow Francji
i umieram z zimna. Suy mi piset osb, a mimo to
umieram z zimna. Co stanie si po mojej mierci z
moimi szedziesicioma szecioma dworzanami, z
pidziesicioma omioma doradcami, ze stu omioma
sekretarzami, pidziesicioma i jednym kapelanem,
dwudziestoma trzema medykami, pidziesicioma
pokojowymi, czterdziestoma kucharzami i z innymi,
ktrzy przez wszystkie te lata lojalnie mi suyli? Bd
musiaa o nich pomyle, przydzieli kademu z nich
jak ma rent. Tskni za Tinell, moj ma
Tinell, najbardziej oddan ze wszystkich moich
pokojowych. Mino ju szesnacie lat od tej strasznej
nocy witego Bartomieja, kiedy such o niej zagin.
Czy staa si jedn z wielu niewinnych ofiar tamtej
nocy? Nigdy wicej o niej nie syszaam. Gdyby ya,
nie opuciaby mnie. Byaby tutaj, u mego boku,
trzymajc mnie za rk i patrzc na mnie tym swoim
spojrzeniem wiernego psa. Kochaam j jak crk. To ja
j wychowaam, od pierwszego dnia jej ycia, odkd
zmara jej matka. Moja biedna Tinell. Co j spotkao?
A przecie ostrzegam j, eby trzymaa si blisko
mnie, eby nie opuszczaa moich pokoi. Dlaczego
wysza i narazia si na niebezpieczestwo? Zawsze
traktowaam j agodnie, tak jakby bya czonkiem
mojej rodziny. Obiecaam to jej matce na ou mierci.
Bg mi wiadkiem, e zrobiam wszystko, co w mojej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 24

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

mocy, by j odnale, ale nie dao si nic zrobi. Tinell


rozpyna si w ciemnociach tamtej straszliwej nocy.
auj mojej przeszoci jak zwyka mieszczka, jakby
dao si wrci do tego, co byo i zacz wszystko od
nowa. To pewnie wina mojego wieku albo tej przekltej
gorczki, ktra od kilku dni mnie nie opuszcza. Jestem
ju zbyt stara, mam prawie siedemdziesit lat.
Nikt nie postawiby nawet jednej monety, nawet ja
sama, e bd ya tak dugo. A jednak udao mi si. Za
kilka miesicy, 19 kwietnia, skocz siedemdziesit lat.
Dziwnym zbiegiem okolicznoci urodziam si tego
samego dnia i o tej samej godzinie, kiedy umar
Leonardo da Vinci. Ja we Florencji, a on niedaleko
std, we Francji, w Amboise. Linie naszego ycia
przeciy si. Chciaabym go pozna, nasyci si jego
talentem i wiedz. Ale byo to niemoliwe.
Przeznaczenie jest zawsze silniejsze od marze
krlowej, nawet bardzo potnej. Czy Leonardo,
florentyczyk podobnie jak ja, wspomina nasze miasto
w godzinie swej mierci, tak jak ja to teraz czyni?
czy nas mio do sztuki, pasja i ciekawo
wszystkiego, nieznane, a co nie daje spokoju
najprostszym ze miertelnikw, maluczkim i tym,
ktrzy boj si wasnego cienia. czy nas osoba mojego
tecia, Franciszka I. To on wezwa nas, bymy przybyli
do Francji. Posa po Leonarda, by ten dla niego
pracowa, by dziki niemu mg konkurowa z naszym
wytwornym woskim dworem. Zleci mu wane dziea.
Mnie przeznaczy na on dla swego syna, by dziki
temu maestwu speni swoje marzenia o panowaniu
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 25

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nad Itali. Moja osoba w ogle go nie interesowaa,


liczy si sojusz z moim wujem, papieem. I tutaj krl
si pomyli. Jak sam pniej stwierdzi, zyska jedynie
une filie nue , kiedy zmar papie Klemens VII, zanim
zdoa rozpocz swoje kampanie w Italii. W
rzeczywistoci mia na myli to, e wszystkie plany
uzgodnione z papieem, zwizane z moimi lubnymi
sojuszami, spaliy na panewce.
Wszyscy ci ludzie, ktrzy mi si teraz przygldaj, s
jak spy czekajce, a wydam ostatnie tchnienie.
Dlaczego my, krlowe, nie moemy umiera w
samotnoci, dlaczego nie zostawi nas w spokoju? Przez
cae ycie zachowujemy pozory, otoczone jestemy
tyloma wcibskimi, bezuytecznymi, wyniosymi,
aroganckimi ludmi, przekonanymi o wasnej wartoci i
gotowymi donie o najmniejszym naszym ruchu, eby
tylko uzyska choby najdrobniejsz korzy. Im mniej
s wani, tym wysze maj o sobie mniemanie. A s
jedynie politowania godni. Jake biedne jestemy, my,
krlowe. Niezalenie od tego, jak wysoka wydaje si
nasza pozycja, zawsze nadchodzi chwila, kiedy
wkraczamy na drog zwykych miertelnikw wtedy,
kiedy stajemy na progu drzwi prowadzcych do
wiecznoci. Czy nadszed ju mj czas, by doczy do
reszty miertelnikw? A mj syn, krl? Gdzie jest mj
syn? Nie, moja ostatnia godzina najwyraniej jeszcze
nie nadesza, w przeciwnym razie powiadomiliby go.
Jego nie moe przy tym zabrakn. Jest moim synem,
jest krlem. Jego pokoje znajduj si tu nad moimi.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 26

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Jeli dobrze pamitam, dzi jest 5 stycznia, pamitna


rocznica, pitego stycznia przed wielu laty Lorenzino
zamordowa mojego Kuzyna Aleksandra. Przeklty
Aleksander! Ju jako maa dziewczynka nienawidziam
go za jego niegodziwo. By okrutny i gupi. Wywar
zgubny wpyw na naszego kuzyna Lorenzina. Biedny
Lorenzin! Ponis za to srog kar, sam doprowadzi do
wasnej tragedii Nieszczsny, udzi si, e odbierze
Aleksandrowi tytu ksicia Florencji. Gdybym umara
dzi, umarabym tego samego dnia co Aleksander.
Fatalny zbieg okolicznoci. Ale czy rzeczywicie byby
to tylko przypadek? Obawiam si, e zostanie to
kolejn niewyjanion tajemnic astrologii, ktra
zawsze bya moj namitnoci. Wiedza gwiazd, pod
ktrymi si rodzimy; wadza, jak maj nad naszym
yciem; nauka uwaana przez wielu za przejaw
barbarzystwa, za herezj. Czsto wypominano mi t
namitno, tak jakby chodzio o jakie czary. Czy
przypadki i zbiegi okolicznoci s w ogle moliwe?
Sdz, e tym razem nie bdzie mi dane przekona si o
tym, ale nie ma to adnego znaczenia. Umieram.
Zamiast szuka pocieszenia w wierze, zamiast
zapewni sobie miejsce w niebie, ja niczym zwyka
mieszczka, biedna, stara i gupia wspominam
przeszo, tak jakby wspomnienia przynosiy ukojenie,
tak jakbym dziki nim moga lepiej si poczu i
przeduy swj ywot choby o jedn chwil, jakby
dziki wspomnieniom dao si usprawiedliwi swoje
grzechy i pomyki. Pomyki ony, matki, krlowej. Ale
czy rzeczywicie bdziam? Czy miaam wybr?
Podejmowaam decyzje, bo kto musia to zrobi.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 27

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Jakkolwiek trudne by to byo, kto musia decydowa.


A ja robiam to, zawsze mylc o dobru pastwa. O
tym, by strzec tronu i zapewni bezpieczestwo moim
dzieciom. Byam siln kobiet, bo musiaam by silna.
Nie miaam innego wyjcia, ani te nikogo, na kim
mogabym si oprze. Zawsze samotnie stawiaam czoo
niezliczonym problemom krlestwa, poniewa nikomu
nie mogam zaufa. Poniewa kto musia broni
interesw tego biednego pastwa, a nie tylko swoich
wasnych. Gdybym nie sprawowaa twardych rzdw,
kto wie, gdzie dzi znalazaby si Francja. W rkach
rozrzutnej, pozbawionej skrupuw szlachty, gotowej na
wszystko, byle tylko jeszcze bardziej si wzbogaci.
Czuj si teraz taka saba. Mj reumatyzm sprawia, e
bardzo cierpi, auj, e opuszczaj mnie siy. A tyle
zostao jeszcze do zrobienia. Nie mog zostawi mojego
syna samego. Mojego syna, krla. Mojego pana. Jego
wte barki nie udwign ciaru krlestwa. Henryk
nigdy nie by silny. W tym, niestety, przypomina
swojego ojca, ktry by czowiekiem sabym. oddanym
wasnym zachciankom i namitnociom.
Kilka dni temu zazibiam si. Od tamtej pory przenika
mnie a do koci ostry, okropny, uporczywy chd. To
musiao si sta tego dnia, gdy pojechaam, aby
osobicie spotka si z kardynaem de Bourbon. Moi
medycy wyranie mi to odradzali. Miaam lekk
gorczk. By 1 stycznia, jeden z tych strasznych dni.
Mj syn, cho wiedzia o niepewnym stanie mojego
zdrowia, poprosi mnie, ebym zdobya si na jeszcze
jeden wysiek. Dla dobra Francji. eby ocali tron.
Czuam, e musz to zrobi, dla pokoju. Bez wzgldu na
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 28

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

to, ile by mnie to miao kosztowa. Miaam nadziej, e


kardyna, ktry by naszym winiem, zgodzi si
odegra rol porednika midzy moim synem a
rebeliantami okupujcymi Pary. Obiecaam, e daruj
mu ycie, jeli bdzie wsppracowa, e osobicie tego
dopilnuj. Rozemia mi si prosto w twarz. Zarzuci
mi, e zawsze wszystkich oszukiwaam, powiedzia, e
nie wierzy w moje pikne swka i kamliwe
zapewnienia. Wrciam z tego spotkania strapiona i
upokorzona. Rozwiaa si moja ostatnia nadzieja na
zaprowadzenie pokoju. Och, Henryku! Ce uczyni?
Dlaczego kazae zabi ksicia Gwizjusza? Mj biedny
synu. Co ci optao?
Wiem, e to byo nieroztropne, ale musiaam
sprbowa. Teraz trawi mnie gorczka. Mam wraenie,
e zaraz si udusz. Czuj ucisk w piersiach.
Oddycham z trudem. Wiem, e ju z tego nie wyjd.
Koniec musi by blisko. Myl, e nadesza chwila, eby
sporzdzi testament, dopki jeszcze jestem w stanie
jasno myle. Musz uporzdkowa wiele spraw.
Wszystko, kady najdrobniejszy szczeg, powinno
zosta sprawdzone. Musz pamita o tych Wszystkich,
ktrzy suyli mi wiernie i z oddaniem przez tyle lat.
Przez czterdzieci dwa lata. Tyle trwao moje
panowanie. Przez trzydzieci lat uwaaam za swj
obowizek sprawowa rzdy tward rk, bez
pobaania i bez okazywania saboci. Nasi wrogowie
natychmiast by to wykorzystali, co w rezultacie byoby
zgubne dla tego nieszczsnego kraju, niszczonego przez
wojny religijne, rozrabianego przez pozbawionych
skrupuw urzdnikw, ktrzy bogac si bezkarnie za
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 29

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

naszymi plecami, nie mwic ju o absurdalnych


pretensjach szlachty, ktra chce rzdzi, zapominajc,
e jest tylko jeden wadca, mj syn, krl. Biedny
Henryk. Jak zdoa utrzyma ich w ryzach, kiedy mnie
ju nie bdzie? Niech Bg mi wybaczy, e nie
potrafiam wpoi moim dzieciom siy woli, ducha
powicenia wasnych interesw dla dobra wyszego,
dla dobra kraju. Krew przelana w ostatnich dniach z
powodu lekkomylnoci mojego syna niech Bg si
nad nim ulituje spadnie na zawsze na gowy rodu
Walezjuszw.
W mojej gowie zaczynaj
si kbi straszne myli.
Musz pogodzi si z
tym, e nie jestem ju w
stanie
zadba
o
przyszo
Francji.
Stopniowo
ucieka
ze
mnie ycie. Czuj, e ju
nie
dam
rady
go
zatrzyma. Zbyt wielki
byby
to
wysiek.
Dotaram do koca mojej
drogi.
Potrzebuj
EBERHARD MEDYCEUSZ
spokoju.
Spokoju
i
Protoplasta rodu
odpoczynku.
Nie
ma
sensu, ebym uskaraa si teraz na mj reumatyzm.
Ju nie zdoam go pokona. Lepiej oddam si tym
miym, drogim wspomnieniom, ktre le ukryte na
dnie mojej duszy, a ktrych nigdy nie miaam czasu
przywoa, pochonita wieloma trudnociami, ktrym
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 30

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

musiaam stawia czoo. Moje ycie byo okropne. Chc


powici t odrobin czasu, ktry mi pozosta, by
pomyle o sobie. Przez tyle lat powicaam si dla
innych, niech przynajmniej te ostatnie godziny bd
tylko moje. Powic je samej sobie. Przenios si
mylami w przeszo. Pamitam moje pierwsze
spotkanie z Tinell, ktra pniej wydaa na wiat
dziewczynk o tym samym imieniu. Byo to we Francji,
prawie szedziesit lat temu, w roku 1533, kiedy
oczekiwaam przybycia mojego wuja papiea do
Villefranche.

Pierwszy herb Medyceuszy

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 31

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

3
Co wydarzyo si w Villefranche na poudniu Francji
jesieni 1533 roku

Tinella

miaa dopiero trzynacie lat i bya raczej

brzydka. Tym, co najbardziej zwracao uwag w jej


wygldzie,
byy
brwi,
zronite
porodku,
i
zdeformowany, prawdopodobnie w wyniku upadku, nos.
Miaa mae oczka, ktre jednak patrzyy w sposb
niezwyky, mona by niemal rzec, e z oczu tych bia
inteligencja. Tak, myl, e to wanie jej spojrzenie
zwrcio wtedy moj uwag. Spojrzenie zdumiewajce u
osoby jej stanu. Pracowaa w kuchni, nie wiem jednak,
czym waciwie si zajmowaa. Bya zbyt moda, by
zosta pomoc kuchenn, naleaa wic zapewne do
tych dziewczt, ktre zajmoway si wszystkim po
trochu. Prawd mwic, nigdy jej o to nie spytaam. Nie
miaam pojcia o kuchni i panujcej tam hierarchii.
Gdyby nie przypadek, nigdy nie poznaabym osoby tak
niskiego stanu.
Zdarzyo si to pewnej nocy. Obudzi mnie znajomy bl
w okolicach odka gd. Mogam wezwa ktr z
moich dam do towarzystwa, eby przyniosa mi co do
jedzenia, ale wtedy trwaoby to zbyt dugo. Wszyscy w
paacu ju spali. Wezwanie kogo w rodku nocy
spowodowaoby
wielkie
zamieszanie,
tak
wic
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 32

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Postanowiam, e wstan i sama poszukam czego do


jedzenia. Nie wiedziaam, gdzie dokadnie znajduj si
pomieszczenia kuchenne, ale instynktownie udaam si
we waciwym kierunku. Byam pewna, e spotkam
kogo ze suby, kto jeszcze nie pi i poda mi co do
jedzenia.
Bdziam przez chwil w ciemnociach. Nie znaam
paacu zbyt dobrze. Zaledwie przed trzema dniami
przybyam do Villefranche jadc w kierunku Marsylii,
gdzie miaam polubi modszego syn krla Francji. W
kocu udao mi si trafi. Kuchnie paacowe
znajdoway si na parterze, tu obok jadalni, w ktrej
stoowaam si od czasu mego przybycia. W kuchni nie
byo ywego ducha. Nikogo, kogo mogabym poprosi o
co do jedzenia, o cokolwiek, choby kawaek chleba i
kiebasy z naszych olbrzymich zapasw. Wszdzie,
gdzie robilimy postj w drodze do portu w Livorno,
ludzie z okolicznych wsi i miasteczek obdarowywali
mnie kurczakami, jajami, kiebas... Najwyraniej moja
sawa akomczucha dotara ju | do najbardziej
odlegych zaktkw ksistwa.
Jednak tamtej nocy z braku dobrej kiebasy
zadowoliabym si nawet kawakiem zwykej mortadeli.
Rozgldaam si wokoo, gdy nagle dostrzegam posta
rozcignit na pododze naprzeciwko wygaszonego
pieca. Wygldao na to, e spaa. Zbliyam si i
trciam j stop. Posta drgna, ale nie obudzia si.
Trcaam j z uporem, a wreszcie si poruszya. Bya
to moda dziewczyna. Obrcia si powoli, wydajc
cichy jk. Niezupenie rozbudzona, rozejrzaa si
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 33

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dokoa, przecierajc oczy, a kiedy mnie dostrzega,


zerwaa si w popochu na rwne nogi. W pierwszej
chwili bya zbyt nieprzytomna, by mnie pozna, jednak
kiedy mino pierwsze zaskoczenie i zrozumiaa, e to
nie sen, od razu zorientowaa si, kto przed ni stoi.
Przez uamek sekundy w jej oczach wida byo panik,
ale niemal natychmiast odzyskaa rwnowag i posaa
mi szeroki umiech. Nie wiem, co sobie pomylaa, ale
nagle rzucia si na kolana i ucaowaa moje stopy.
Gdyby nie drczcy mnie coraz bardziej gd,
zaczabym si mia. Byo jasne, e ta nisko urodzona
dziewczynka nigdy w yciu nie moga nawet marzy o
tym, e pewnego dnia znajdzie si w odlegoci zaledwie
kilku krokw od swojej pani.
Wiesz, kim jestem, prawda? zapytaam j, nie
bawic si w niepotrzebne wstpy. Jeli tutaj
pracujesz, przynie mi co do jedzenia. Jestem godna.
Dziewczyna popatrzya na mnie z niedowierzaniem nie
mogc wykrztusi ani sowa, i pobiega do przylegej
izby, by poszuka czego do jedzenia. Wrcia z
narczem smakoykw. Rozoya wszystko na stole, a
ja obsuyam si ju sama. Nie byam w nastroju do
przestrzegania etykiety o tej pnej nocnej porze.
Siedziaam oto we wasnej kuchni paacowej, prbujc
pogodzi si z tym, co mnie czekao, a ona staa za mn,
nie wiedzc, co powinna mwi i jak si zachowa.
Chciaa pj obudzi ktrego z kucharzy i sucego,
picych w jednym z przykuchennych pomieszcze, by
przygotowali mi co bardziej poywnego i obsuyli
mnie jak naley, jednak powstrzymaam j.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 34

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nie trzeba rzekam, przerywajc krpujc cisz.


Powiedz mi, jak si nazywasz.
Na imi mi Maria... ksino... wasza wysoko... Ale
woaj na mnie Tinella 3, poniewa pracuj tutaj, w
kuchni, jako pomoc kuchenna.
Tinella? Dziwne imi dla dziewczyny. Ile masz lat?
Mam dwanacie lat... wasza wielmono...
Wygldaa na rozgarnit. Zauwayam, e cho
skrpowana moj obecnoci, wytrzymywaa mj
wzrok, kiedy do niej mwiam. ywe spojrzenie
wyraao teraz niedowierzanie i ciekawo. Byam
zaskoczona, e dziewczyna tak niskiego stanu ma
odwag patrze mi prosto w oczy. Moje damy do
towarzystwa zawsze spuszczay wzrok, kiedy do nich
mwiam, co zwykle bardzo mnie irytowao, cho
zdawaam sobie spraw, e tego wymaga protok.
Gdyby kto odway si spojrze mi prosto w oczy,
mogoby to zosta odebrane jako wyzwanie. Nikt na
moim dworze nie mia nigdy wystarczajcej odwagi i
zuchwaoci, by to zrobi. Ale ta dziewczyna nie
wiedziaa nic na temat protokou. Nie wiedziaa, e nie
wolno jej patrze prosto w oczy swojej pani, tak jakby
bya Pierwsz lepsz osob.
Pokrzepiwszy si, wstaam z zamiarem powrotu do
sypialni. Gdyby odkryto moj nieobecno, wszczto by
taki alarm, jakby chodzio o koniec wiata.
Do zobaczenia, Tinello rzuciam na odchodnym.
3

Gra sw: Tinello (w.) jadalnia dla suby (przypis z wydania oryginalnego)

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 35

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Odeszam, nie dajc jej czasu na odpowied. Tinella


pozostaa na granicy snu i jawy, jeszcze nie do koca
zdajc sobie spraw z tego e bya sam na sam i tak
blisko z ksiniczk z rodu Medyceuszy ksin de
Urbino, siostrzenic papiey, ktra wkrtce miaa
zosta synow krla Francji. Gdyby Tinella umiaa
pisa, natychmiast wysaaby list do swoich krewnych
na wsi. I nikt nigdy by jej nie uwierzy. Nie miao to
jednak adnego znaczenia. Ona wiedziaa, e bya to
prawda.
Nastpnego dnia pod wpywem dziwnego impulsu
oznajmiam jednemu z sekretarzy przyprawiajc go
niemal o utrat przytomnoci, co nie zrobio na mnie
najmniejszego wraenia e jest moj wol i
yczeniem, aby Tinella, pomoc kuchenna z orszaku,
ktry towarzyszy mi w podry do Francji, doczya do
grona mojej osobistej suby. To oznaczao, e po moim
lubie nie wrci ju do Woch z reszt dworu, tak jak
zwykle bywao w takich wypadkach. Ksiniczki, ktre
zawieray maestwa za granic, musiay rozsta si
ze swoim orszakiem. Do maonka naleao odda do
dyspozycji wieo polubionej ony now wit, w ktrej
skad wchodzili dworzanie i damy wywodzce si z
arystokracji danego kraju. Robiono jednak wyjtki w
przypadku
najniszego
personelu,
kucharzy
i
pokojowych.
Nie wiem, dlaczego postanowiam dopisa t
dziewczynk do mojej listy, moe dlatego, e sprawiaa
wraenie osoby, ktrej pewnego dnia bd moga
zaufa. I w ten oto sposb Tinella doczya ostatecznie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 36

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

do mojej osobistej suby, cho jeszcze duo czasu


upyno, nim ujrzaam j ponownie. Przygotowania do
lubu, dziesitki nowych osb, ktre musiaam pozna,
wszystko to sprawio, e zapomniaam o tamtej nocy w
Villefranche.
Kolejne spotkanie miao miejsce kilka tygodni pniej,
kiedy nadesza chwila rozstania z moim orszakiem.
Francuski
dworzanin,
ktry
zajmowa
si
organizowaniem nowego dworu, wrczy mi list 1 osb,
ktre miay tam pracowa. Tinelli nie byo na licie,
prawdopodobnie figurowaa jako jedna z osb z
personelu kuchennego, ktrych nie wymieniano z
imienia. Wtedy wanie sobie o niej przypomniaam i,
znowu pod wpywem impulsu, kazaam j przyprowadzi. Myl, e bd miaa u swego boku t
dziewczynk o przenikliwym spojrzeniu w dodatku
prawie w tym samym wieku co ja bo zaledwie o dwa
lata modsz, podczas gdy reszta otaczajcych mnie
osb bya starsza dodawaa mi otuchy.
Tinella stawia si w moich komnatach o czym nigdy
jej si nawet nie nio w asycie sekretarza i dwch
dam dworu. Rozgldaa si dokoa ciekawie, jednak nie
wygldaa na przestraszon. Bya taka, jak j
zapamitaam podczas tego krtkiego spotkania w
rodku nocy przy blasku wiecy.; Zauwayam wyraz
pogardy malujcy si na twarzach moich dam dworu,
niezadowolonych, e przebywaj w towarzystwie kogo
tak niskiego stanu. Niektre z nich zasaniay sobie nos
chustk. Dla tych wyperfumowanych arystokratek

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 37

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

poziom higieny personelu kuchennego by co najmniej


niewystarczajcy.
Przyjam j, stojc. Moja aksamitna brzowa suknia
wyszywana perami musiaa wywrze na niej ogromne
wraenie, znacznie wiksze ni nocny strj, w ktrym
widziaa mnie za pierwszym razem. Patrzya na mnie
teraz z gbokim, nabonym szacunkiem. Dodao mi to
otuchy, poniewa potrzebowaam tak oddanej osoby na
dworze, na ktrym jak wiedziaam z dowiadczenia
trudno mi bdzie znale zaufanych ludzi.
Powiedz mi, Tinello spytaam. Czy trafia do
mojej
suby
przez
swoich krewnych? Skd
jeste?

Nie
wiem,
skd
jestem,
najjaniejsza
pani. Nie mam rodziny.
Znaleziono
mnie
na
progu kocioa w Pescia,
blisko Florencji. Kto
mnie tam porzuci kilka
dni po moim urodzeniu.
To kanonik z Borgo San
Frediano
sprawi,
e
KSI WARZYNIEC II MEDYCEUSZ
doczyam do suby
kuchennej najjaniejszej pani. Zna tu kogo.
Mwia pewnym gosem. Nie baa si, co bardzo mi si
spodobao. Sposb, w jaki mnie tytuowaa
najjaniejsza pani wskazywa, ze zostaa wczeniej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 38

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

pouczona, jak ma si do mnie


przypadkiem si do niej odezw.

zwraca,

jeli

Dobrze, Tinello. Od dzi bdziesz si zajmowa


czym innym. Od tej chwili jeste moj osobist
pokojow.
Odrazu dostrzegam bysk dezaprobaty w spojrzeniu
dam dworu. Ksina Retz otworzya usta, chcc co
powiedzie:
Ale, madame...
Ju postanowiam, ksino natychmiast jej
przerwaam Dziewczyna ma by wykpana, ma
dosta nowe odzienie i od dzi rozpocz sub.
Moecie odej.
Wszyscy obecni wymienili zdziwione spojrzenia. Ale nie
byo nic wicej do dodania, bo ja tak zdecydowaam.
W ten oto sposb Tinella doczya do mojego
najbliszego otoczenia. Mimo e zawsze bya mi bardzo
bliska, nasze relacje nigdy bliskie nie byy z powodu
rygorystycznego protokou dworskiego, ktry jasno
okrela prawa i obowizki wynikajce z surowe
etykiety. Nikomu nawet si nie nio, by byo zama jej
zasady. Kada z osb nalecych do mojej osobistej
wity miaa powierzone okrelone zadania, ktrych
zazdronie strzega. Nawet tak bahe zdarzenie, jak
przetarcie mi czoa wilgotnym perfumowanym rcznikiem przez inn osob, ni wymaga tego protok,
mogo wywoa powany kryzys wrd dam dworu.
Pomimo wszystko od czasu do czasu dostrzegaam
Tinell w gbi komnaty, za plecami usugujcych mi
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 39

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dam, i w tym gniedzie mij jej spojrzenie wiernego psa


dziaao na mnie kojco. Aby doda jej otuchy,
posyaam jej czasami umiech, tak jednak, by nie
zauwaya tego adna z dam dworu, nie chciaam
bowiem, by mciy si pniej za to na Tinelli, traktujc
j z niechci. Tak wygldao ycie dworskie i nie
mona byo nic zrobi, eby to zmieni. Naleao by
cigle czujnym i przewidywa kady moliwy ruch.

Herb Medyceuszy jako ksit Toskanii

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 40

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

4
Sobota, 23 sierpnia 1572 roku, godzina 1.00 Pary

Franois Hugier znalaz w kocu to, czego szuka: Rue


de la Vieille Ferraterie. Ulica bya ciemna i brudna, a
jej rodkiem pyn niewielki, wywoujcy mdoci
strumyk pomyj, unoszcy obrzydliwie cuchnce
odpadki. Nie byo wida ywej duszy, z wyjtkiem
szczurw wielkich jak koty, ktre zdaway si nie
odczuwa przed nim adnego lku, niespiesznie
przeskakujc z jednej strony strumyka na drug.
Franois ze wszystkich si prbowa opanowa odruch
wymiotny. Wyj chustk, by zakry nos. Odraajcy
smrd, ktry unosi si w powietrzu, rynsztok peen
nieczystoci, szczury, nawet same domy, ktre
wydaway si trzyma chyba cudem, wszystko to
wywoywao w nim mdoci. Kto w ogle mg mieszka
w takich warunkach?
Szuka numeru pitego. Odnalaz go bardzo szybko,
poniewa z domw, ktre stay na pocztku ulicy, w
caoci zachowa si tylko numer pierwszy, a ten, ktry
niegdy musia by oznaczony numerem trzecim, by w
ruinie, nadgryziony zbem czasu i opuszczony przez
ludzi. Nietrudno byo si domyli, e podobny los
czeka w przyszoci wszystkie okoliczne budynki. Ten
spod numeru pitego niczym me rni si od
pozostaych. Mia tylko jedno skromne, wychodzce na
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 41

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Unce wejcie, bardzo niskie i zniszczone. Franois


zapali zapak, eby jeszcze raz sprawdzi numer. Nie
chcia pomyli drzwi, zwaszcza o tej porze. Wszystko
si zgadzao: numer pity, czyli by to ten dom, ktrego
szuka. Rozejrza si wok siebie jeszcze raz.
Nikogo. Trzykrotnie zapuka do drzwi, a cho stara si
to zrobi bardzo dyskretnie i delikatnie, odgos pukania
roznis si po caej ulicy. W ciszy, ktra potem
zapada, odczeka chwil, ktra wydaa mu si
wiecznoci. Poniewa z wntrza domu nie dochodzi
aden dwik, zapuka ponownie, tym razem mocniej.
Uderzenia znw rozbrzmiay w caym zauku. W kocu
usysza dochodzcy ze rodka haas, co wskazywao na
to, e w domu kto by. Nie zwlekajc ani chwili duej,
ponownie zapuka trzy razy tak jak mu przykazano
i czeka.
Kim jestecie i czego chcecie? zapyta stumiony
gos. Nie godzi si o tej porze nachodzi uczciwych
ludzi.
Szukam
monsieur
Moussy'ego
zniecierpliwiony Francois.

odrzek

Czego od niego chcecie? dopytywa gos ze rodka.


Przysya mnie przyjaciel rzek Francois, bliski
porzucenia swych zamiarw i odejcia spod drzwi.
Ze rodka zaczy dobiega dziwne dwiki. W kocu
usysza odgos klucza, przekrcanego kilkakrotnie w
masywnym zamku. Gospodarz tego domu by dobrze
zabezpieczony przed niepodanymi gomi lub takimi,
ktrzy przychodzili nie w por. Wreszcie drzwi si
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 42

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

otworzyy, ale mczyzna znajdujcy si w rodku


uchyli je na szeroko zaledwie kilku centymetrw. Z
wntrza domu sczyo si sabe wiato, ktre
pochodzio zapewne od jednej tylko wiecy. Mczyzna
niepewnie wyjrza przez szpar w drzwiach. Wydawa
si bardzo stary, mia pomarszczon twarz, ktrej
blado sprawiaa, e wyglda niczym uosobienie
mierci. Zachowa jednak bujn, opadajc na ramiona
czupryn. Wosy byy siwe i brudne. Nieznajomy
obrzuci Francois badawczym spojrzeniem.
Jaki przyjaciel? zapyta znw podejrzliwie. Ja
nie mam przyjaci.
Francois ju mia szpetnie zakl, ale w por si
pohamowa.
Przysya mnie monsieur Durandot powiedzia,
zniajc gos do szeptu.
Drzwi otworzyy si na ca szeroko i starzec gestem
nakaza, aby wszed do rodka.
Trzeba byo od razu tak mwi mrukn,
ponownie zamykajc za sob drzwi na klucz.
Francois skwitowa t uwag milczeniem. Zerkn
przelotnie na starego, po czym z powodu odrazy, jak
tamten w nim budzi, skierowa spojrzenie w inn
stron. Zdy jednak ze zdziwieniem zauway, e
gospodarz nosi weniane rkawiczki, co o tej porze roku
i przy ostatnich upaach nie mogo nie zdumiewa.
Rozejrza si wokoo. Wntrze domu byo niewielkie..
Tak jak przypuszcza, tylko jedna wieca owietlaa
klitk, wypenion niezwykymi przedmiotami i
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 43

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

papierami, ktre czu byo pleni. Sta tam rwnie


zajmujcy p pokoju st oraz jedno krzeso. W
powietrzu unosia si intensywna cierpka wo,
przypominajca zapach palonej ywicy. W kcie pokoju
siedzia kot, ktry, przecigajc si, z zainteresowaniem obserwowa przybysza. Francois w pierwszym
odruchu zapragn uciec czym prdzej z tego
odpychajcego miejsca, ktre napawao go trwog, ale
postanowi si opanowa. Przyby tu w konkretnym
celu, zatem najlepiej bdzie, jeli szybko zaatwi t
spraw i oddali si najszybciej, jak tylko bdzie to
moliwe.
Monsieur Durandot przysa mnie do was po pewn
paczk powiedzia, chcc przynagli starego.
Starzec, bez sowa ani najmniejszego nawet ruchu
gow potwierdzajcego, e wie, o czym mowa, ruszy
wolnym krokiem w stron najciemniejszego kta
pokoju. Odsun zasonk, za ktr znajdowao si
kilka pek, pogrzeba chwil wrd starych ksig, po
czym znalaz wreszcie to, czego szuka. Przedmiot
zawinity by w gruby szary materia, ktry rozwin z
wielk ostronoci. Rzecz bya wiksza, ni Francois
si spodziewa. Rozmiarem przypominaa jedn z tych
wielkich Biblii czytanych przez proboszcza w czasie
mszy, ktre widzia kilkakrotnie, podczas tych niewielu
razy, kiedy by w kociele.
Stary podnis j z trudem, po czym wrczy Francois.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 44

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Oto ona, modziecze. Czeka tu od dawna. Nie byo


wam zbyt spieszno, ju mylaem, e nikt si po ni nie
zjawi wyrzuci z siebie jednym tchem.
Francois wzi od niego tajemniczy przedmiot i
dokadnie go obejrza, chcc si przekona, czy
rzeczywicie jest to tylko ksiga, czy moe chodzi o co
innego. Starzec ostrzeg go:
Bdcie ostroni, panie. Nie jest to zwyky
przedmiot, adnym pozorem nie wolno wam go
otwiera, a gdyby kto was tego przymusi, pamitajcie,
eby zaoy najpierw grube rkawic takie jak te, ktre
widzicie u mnie. Zapamitajcie moje sowa: nig nie
powinnicie dotyka tego goymi rkoma. Take jeli
nie bdziecie mogli powstrzyma si od wertowania
stron, zanim to uczynicie zacie rkawiczki.
Mam wkada rkawiczki, eby zajrze do ksigi?
zdziwi si Francois. Wszak mwimy o ksidze... Czy
nie? Po co kto miaby zakada rkawiczki do czytania?
Na pomarszczonej twarzy starca pojawi si zowrogi
umieszek.
Widz, e monsieur Durandot nie zaufa wam na
tyle, by powierzy swj sekret zauway
sarkastycznym tonem. Skoro tak, ode mnie rwnie
niczego si nie dowiecie. Ale uwaajcie na t ksig.
Nie czycie nic ponad to, co wam przykazano i
pomnijcie na moj rad: nie otwierajcie jej.
Nie zwykem wtrca si w cudze sprawy odrzek
Francois sucho. Monsieur Durandot poleci mi
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 45

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

jedynie odebra t paczk, a nastpnie mu j


przekaza. To wszystko. I tak wanie zamierz; uczyni.
Susznie postpicie. W ten sposb unikniecie wielu
kopotw. Czas ju na was. Zrobio si bardzo pno.
Francois nie trzeba byo tego dwa razy powtarza.
Woy ksig do skrzanej torby, ktr ze sob
przynis, i wyszed bez sowa poegnania. Bardzo mu
si to miejsce nie podobao. Spieszno mu byo wrci
tam, skd przyby do wiata, gdzie yo si o niebo
lepiej ni w tym lichym zaktku. Nawet w jego
rodzinnej Bretanii nie istniay miejsca tak plugawe.
Ruszy szybkim krokiem, syszc za sob szczk klucza
dwukrotnie przekrcanego w zamku. Nawet si nie
obejrza. Mia ochot rzuci si biegiem, by jak
najszybciej opuci to odpychajce miejsce.
Zwolni kroku dopiero wtedy, gdy dotar w poblie
paacu ksit Gwizjuszw. Uspokoi si. Wcale nie by
rad z tej nocnej wizyty, ktr musia zoy starcowi.
Kt to mg by? Co czyo kogo takiego z
wytwornym monsieur Durandotem? Wola si nawet
nie domyla. Zreszt to nie jego sprawa. Przypomnia
sobie sowa W ten sposb unikniecie wielu kopotw....
Co chcia przez to powiedzie? Francois nie wspomnia
podczas tej rozmowy poniewa troch byo mu wstyd
e nie przyszoby mu nawet gowy, by zaglda do tej
ksigi. Nie dlatego, e nie trawia go ciekawo, ale po
prostu dlatego, e czytanie przychodzio mu z
ogromnym trudem.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 46

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Kiedy wszed do paacu, jak zwykle korzystajc z


wejcia dla suby, monsieur Durandot ju na niego
czeka. Nigdy wczeniej tego nie robi. Wrcz
przeciwnie, to Francois by zawsze tym, ktry musia
czeka, a monsieur Durandot opuci swe pokoje, by z
nim porozmawia.
Masz ksig? zapyta natychmiast z niepokojem w
gosie.
Tak, monsieur. Czy kiedykolwiek was zawiodem?
Nie, oczywicie, e nie odpar sekretarz z
roztargnieniem, wkadajc rk do skrzanej torby, by
upewni si co do jej zawartoci.
Tamten starzec, ten od ksigi... mwi dalej
Francois kilkakrotnie mnie ostrzega, bym nie
dotyka jej oraz nie wertowa, nie zaoywszy wczeniej
rkawiczek.
Wyraz
twarzy
monsieur
natychmiastowej zmianie.

Durandota

uleg

Czy ten stary szaleniec powiedzia ci co jeszcze?


zapyta gniewnie.
Nie, monsieur, nic wicej.
A ty... zagldae do ksigi?
Nie, monsieur, nie uczyniem tego. Nie lubi si
wtrca w nie swoje sprawy. Postpowaem cile
wedug wskazwek.
Dobrze si spisa, chopcze sekretarz wyranie
si odpry. Rb tak dalej, a daleko zajdziesz.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 47

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nie dodajc ju nic wicej, wyj z sakiewki, ktr


zawsze przy sobie nosi, kilka zotych monet, po czym
wrczy trzy Francois.
To za wykonanie zadania powiedzia monsieur
Durandot a tu masz jeszcze dwie za twoj dyskrecj.
W doni Francois pojawiy si kolejne dwie zote
monety.
Jeszcze nigdy nie wynagrodzi go tak hojnie. Francois
pomyla, e monsieur Durandot naprawd musi by
niezwykle rad z jego usug. Albo te ksiga, ktr mu
przynis, jest rzeczywicie bardzo cenna.

Herb papieski Medyceuszy [przyp. JW48]

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 48

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

5
Sobota, 23 sierpnia1572, godzina 8.00 Luwr,
komnaty krlowej matki

Krlowa Katarzyna krya niespokojnie po pokojach,


co byo u niej, zawsze starannie ukrywajcej swe
uczucia, czym niezwykym. Starajc si uspokoi,
podesza do jednego z wielkich okien wychodzcych na
Sekwan i zatopia spojrzenie w bezkresie krajobrazu,
cigncym si a po horyzont, daleko poza murami
miasta, gdzie nie moga ju sign wzrokiem, a jedyni
dotrze na skrzydach wyobrani. Zatrzymaa na chwil
wzrok na wielkich barkasach kupieckich, ktre z wolna
suny rzek, koysane prdem. Ten widok zawsze j
uspokaja. Skania do marze. Oczyma wyobrani
widziaa adownie pene wieych warzyw, owocw i
dziczyzny, ktre kupcy z prowincji zwozili do Parya.
Za kilka godzin zostan rozoone na miejskich
targowiskach. Dla niej, ktra tak uwielbiaa kuchni,
byoby czym cudownym mc sta si choby na chwil
zwyk mieszczank, spacerujc wrd kopczykw
karczochw, wieo zerwanej saaty, kolorowych jabek
lub innych tego rodzaju pysznoci. Ale tym razem
adna z tych wspaniaych wizji nie bya w stanie
oderwa jej od drczcych myli. Drczy j niepokj.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 49

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Sytuacja w krlestwie bya powana. Jej tolerancyjna


postawa wobec hugenotw, zamiast zaagodzi nastroje,
obrcia si przeciwko niej, sprawiajc, e jej stosunki z
papieem Grzegorzem XIII i ziciem bardzo
katolickim krlem Hiszpanii, Filipem II stay si
jeszcze bardziej napite. W powietrzu unosi si zapach
wojny, ktrej za wszelk cen pragna unikn. Nie
moga na ni pozwoli. Krlewski skarbiec wieci
pustkami. Francja nie bya w stanie podoa wydatkom,
jakie pocignby za sob ten konflikt. Wiedziaa a
nadto dobrze, e admira Coligny, jeden z gwnych
przywdcw hugenockich, opowiada si za interwencj
Francji w Niderlandach hiszpaskich, aby pospieszy z
pomoc protestantom masakrowanym przez onierzy
ksicia Alby. Katarzynie nie podobao si, e admira
wywiera coraz silniejszy wpyw na jej syna, modego
krla Karola IX. Obawiaa si, e ten wpyw
doprowadzi Francj do wojny. Jednak wojna nie bya jej
jedynym zmartwieniem. Zdawaa sobie spraw z
gbokiej niechci, jak ywi do niej admira Coligny.
Miaa ju okazj przekona si o jego hipokryzji. Nie
ufaa mu ani troch. Poza tym obawiaa si, e wpyw,
jaki admira, ktry uwaa siebie za oddanego sug
Francji, wywiera na sabym krlu, zaowocuje
ostatecznym usuniciem jej z Rady Krlestwa.
Nietrudno byo przekona Karola IX. Nie dosy, e
saby, by poza tym wiecznie niezdecydowany. To, e
bya krlow, matk krla, mogo nie wystarczy, eby
obroni jej pozycj w Radzie Krlestwa, ktra
podejmowaa
wszystkie
najwaniejsze
decyzje.
Podejrzewaa, i admira z atwoci przekona krla, e
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 50

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

obecno jego matki w najwyszej radzie krlestwa jest


przeszkod
na
jego
drodze
do
sprawowania
samodzielnych rzdw. Z tego powodu Katarzyna nigdy
nie zostawiaa syna samego z Colignym. Obawiaa si,
e mody wadca podejmie pochopn decyzj, ktra
okazaaby si tragiczna w skutkach dla niej i jej
planw.
Ceremonia zalubin jej crki Magorzaty i hugenota
Henryka Burbona, krla Nawarry, ktra miaa miejsce
kilka dni wczeniej, staa si okazj do spotkania
wszystkich najwaniejszych przywdcw hugenockich
w Paryu. Maestwo to zaniepokoio i rozgniewao
papiea, jak rwnie zicia Katarzyny, krla Hiszpanii.
Filip II wolaby maria francuskoportugalski.
Bezskutecznie usiowa Przekona Katarzyn, eby
wydaa Magorzat za modego Sebastiana, krla
Portugalii, prawdziwego katolika, zamiast za hugenota
Henryka Burbona. Gdy Katarzyna dowiedziaa si, e
Sebastian jest na wp szalony, zdecydowanie odrzucia
jego kandydatur. Byoby nierozsdne zmusza crk
do zawierania zwizku z gry skazanego na
niepowodzenie.
Tamta sobota 23 sierpnia zapowiadaa si wspaniale.
Upay od wielu dni wysuszay stolic. Katarzyna
marzya o tym, by znale si daleko poza miastem, w
jednym ze swoich ulubionych zamkw, w Chenonceaux
lub Chantilly, wyruszy na polowanie, ktre byo jej
wielk pasj, albo przemierza konno chodne lasy.
Kiedy tylko moga sobie na te przyjemnoci pozwoli,
wracaa pniej wyczerpana z dugich spacerw.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 51

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Zmczona, ale jednoczenie zadowolona i odprona.


Jednak tu, w Luwrze, byo zbyt duszno. Wieczne zachowywanie pozorw wobec dworu, obowizek wadcw,
ju dawno przestao j interesowa. Wok panowaa
atmosfera zmowy, intryg i spiskw. Na kadym kroku
czua si ledzona. Gdyby tylko moga, ukryaby si w
jednym ze swoich ulubionych zamkw. Wanie
wyobraaa sobie, co robiaby w ktrej ze swych
rezydencji w Loire, gdy zaanonsowano przybycie
ksinej Nemours.
Katarzyna nie bya rada tej wizycie, ale zgodzia si
przyj ksin. Nienawidzia tej kobiety, ktra przed
laty traktowaa j jak jak parvenue, j, siostrzenic
dwch papiey i dziedziczk najznamienitszej woskiej
dynastii. A czy poza tym jej matka nie bya
spokrewniona z krlami Francji? Nie miaa czasu
przemyle odpowiedzi, ksina wanie wesza i
pochylia si w gbokim, penym szacunku ukonie.
Katarzyna, mocno ju zirytowana jej obecnoci,
pozostawia j w ukonie duej, ni wymaga tego
protok.
Sucham was, madame rzeka lodowatym gosem
na powitanie, patrzc twardo w oczy ksinej. Gboko
pogardzaa t kobiet i z trudem znosia jej obecno.
Madame Nemours odwanie wytrzymaa spojrzenie
krlowej. Nie baa si jej. Bya matk ksicia
Gwizjusza, jednego z najpotniejszych ludzi we
Francji.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 52

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Wasza wysoko odpowiedziaa gosem sodkim


jak mid admira Coligny werbuje onierzy do
kampanii w Niderlandach. Ma ju cztery tysice ludzi.
Wasza wysoko, krl o tym wie, ale nie uczyni nic, by
temu zapobiec. Powinnymy co zrobi!
Powinnymy? przerwaa jej krlowa. Jej gos by
zimny i nieprzyjemny, a ton sarkastyczny. Jak
ksina mie zwraca do niej w ten sposb! Katarzyna
nigdy nie zapominaa o nalenych jej przywilejach. Nie
zamierzaa pozwoli, eby tak do niej mwiono Nawet
gdy czynia to ksina Nemours, krewna rodu
Walezjuszw. Ksina oblaa si rumiecem i spucia
wzrok.
Bagam o wybaczenie, wasza wysoko, chciaam
powiedzie...
Wiem, co chciaycie powiedzie,
przerwaa jej twardo krlowa.

madame

Katarzyna odwrcia si, zrobia kilka krokw po


pokoju i znw zatopia spojrzenie w Sekwanie, tak
jakby ten widok mia moc, aby j uspokoi. Musiaa
szybko pomyle.
Skd macie te informacje? zapytaa, patrzc na
ksin. Czy pochodz z pewnego rda?
Cay Pary o tym mwi, wasza wysoko. Zapewnili
nas o tym szpiedzy moich synw.
Szpiedzy jej synw... Ksina mwia o tym bez
ogrdek.
Swobodnie prawia o
rozlegej
sieci
szpiegowskiej, ktr Gwizjusze rozcignli w caej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 53

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Francji, tak jakby bya to najbardziej naturalna rzecz


pod socem. Katarzyna miaa tego wiadomo. Jake
moga nie zdawa sobie z tego sprawy! Tutaj, na
dworze, zawsze wiedziano wszystko o wszystkich.
Wszdzie roio si od szpiegw, nawet w jej wasnych
paacach i ich otoczeniu. Katarzyna doskonale
wiedziaa, ze kade jej posunicie natychmiast
przekazywano Gwizjuszom.
Uwaali si za drug co do wanoci rodzin Francji.
Rodzin zbyt potn, ktra ju dawniej omielaa si
aspirowa do korony poprzez siostrzenic, gupi,
lekkomyln i ograniczon Mari Stuart, krlowa
Szkocji, on jej syna Franciszka II. Przedwczesna
mier jej pierworodnego natychmiast oddalia ich od
tronu. Ale cay czas zmierzali do niego innymi drogami.
Pewnego dnia wemie si za nich wszystkich i pokae
kademu, gdzie jest jego miejsce. Teraz jednak co
innego miaa na gowie. Potrzebowaa ich pomocy,
chocia budzili w niej odraz. Nie byo innego wyjcia.
Gwizjusze stali na czele potnego stronnictwa
katolickiego. Nie moga ich ignorowa, jeli chciaa
upora si ze spraw admiraa.
A zatem poczciwy admira, nowy przyjaciel jej syna,
werbuje onierzy? W jakim celu? Czy nie dosy ju
zyska? Hugenoci zebrali pod miastem co najmniej
dziesi tysicy onierzy liczba zdecydowanie
przesadzona, gdyby miao chodzi jedynie o gwarancj
bezpieczestwa ich przywdcw przybyych z wizyt na
lub jednej z nich, Henryka Burbona, krla Nawarry, z
crk Katarzyny Magorzat. Jest to jawna prowokacja
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 54

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

przeciwko jej synowi, Karolowi IX, a przede wszystkim


wobec niej budzcej strach krlowej matki. Tak
jakby krl Francji nie by w stanie zapewni
bezpieczestwa swoim gociom.
Nowi onierze na pewno nie zostali zwerbowali po to,
broni witej osoby jej syna. Kto knuje spisek za ich
plecami Katarzyna bya tego pewna. Intuicja jeszcze
nigdy jej nie zawioda Ogarna j wcieko. Ten
zdrajca, ten nikczemnik Coligny. Krl by w bdzie,
ufajc mu. Admira zagraa Koronie. Nie tylko bya to
wymwka, majca na celu doprowadzenie do wojny z
Hiszpani,
ktra
pomogaby
jego
przyjacioom
hugenotom Admira marzy poza tym o wprowadzeniu
we Francji nowej religii. A zatem by on wielkim
zagroeniem. Wszystko to grozi rozptaniem nowej
wojny domowej. Katolicy nigdy nie zgodz si na
narzucenie protestantyzmu, przede wszystkim papie,
a take zi Katarzyny, krl Hiszpanii. A nowy konflikt
posuyby za idealny pretekst do tego, by najecha
Francj i przyj z pomoc katolikom.
Bya jednak jeszcze jedna kwestia, dla Katarzyny o
wiele bardziej istotna: wpyw, jaki admira mia na jej
syna. N dopuszczaa do siebie myli, e mogaby zosta
odsunita od wadzy, ktr uwaaa za co, co jej,
pierwszej osobie w krlestwu oczywicie pierwszej po
krlu prawnie si naleao. Jeli to o czym mwi
ksina, jest prawd, moe uda si jej wykorzysta to w
rozmowie z
synem jako
argument
przeciwko
admiraowi, ktry uwaa si za przyjaciela krla. Po co
werbuje potajemnie nowych onierzy? Czy krl o tym
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 55

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wie? Jeli tak, to dlaczego jej o tym nie poinformowa?


Katarzyna nie pojmowaa, jak Karol mg pozwoli na
to, by admira zwiksza swoje wpywy i znaczenie
kosztem jego wasnej matki, ktra tyle dobrego
uczynia dla krlestwa. Musi zainterweniowa i to
bezzwocznie. By moe krl nie zosta o tym
poinformowany albo oszukano go, podajc faszywe
powody werbowania nowych si. Nigdy nie uwierzy, e
Karolowi zaley na wywoaniu konfliktu z Hiszpani,
ktrej krlow bya jego siostra Izabela. Co si w tym
wszystkim nie zgadza. W powietrzu czu zapach
zdrady. A jeli to spisek, musi go jak najszybciej
ujawni. Jeli Coligny dziaa za plecami krla lub
okamuje go co do prawdziwych motyww tego werbunku, ktry ju sam w sobie jest grony, krlowa matka
ma w kocu w rku odpowiednie rodki, aby
definitywnie si go pozby.
Sowa ksinej Nemours potwierdzay jej podejrzenia.
Ju od dawna czua, e co szykuje si za jej plecami.
Karol dziwnie si zachowywa w obecnoci admiraa
Coligny'ego. Nie prosi jej ju jak dawniej o rad
w sprawach dotyczcych pastwa. Unika rozmw z
ni, dotd swoim pierwszym doradc. Byo jasne, e
Karol sucha teraz rad kogo innego. Kog, jeli nie
admiraa? Jego ciga obecno przy modym i
niedowiadczonym
wadcy
jest
podejrzana.
Prawdopodobnie Coligny usiuje przekona krla, e
powinien uwolni si spod kurateli matki i rzdzi
samodzielnie. Zapewne stara si te o to, by krl
uczyni go swoim gwnym doradc. Katarzyna nie
moga pozwoli, eby ten heretyk, ten hugenot, ktry
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 56

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nie szanowa nawet papiea, zaj jej miejsce u boku


syna. Musi zapanowa nad sytuacj, zanim bdzie za
pno, zanim Karol podejmie katastrofaln w skutkach
decyzj. W gr wchodzi nie tylko dobro kraju, ale i jej
przyszo. Katarzyna nie chciaa i nie moga
zaakceptowa ograniczenia swojej roli w pastwie
jedynie do roli matki krla; w dodatku prawdopodobnie
odesano by j do innego miasta, z dala od stolicy. Zbyt
wiele wycierpiaa w czasie dugich lat spdzonych w
cieniu tronu, eby nie mie teraz cakowitej pewnoci,
e tylko majc wpyw na krla, uniknie niepewnej
przyszoci. Niezalenie od tego, ile miaoby to j
kosztowa. Przerwaa te rozwaania i ponownie
zwrcia si do ksinej:
Co jeszcze wiecie, madame? zapytaa swobodnym
tonem, tak jakby wieci przekazane przez ksin nie
miay najmniejszego znaczenia.
Mj syn, ksi Gwizjusz, poleci mi przekaza, e
jest do waszej dyspozycji. Wykona kady rozkaz i
yczenie najjaniejszej pani, eby tylko ocali nasz
wit Wiar. Wielu gotowych jest pj za nim.
Czekaj jedynie na zgod waszej wysokoci, by zacz
dziaa.
Katarzyna jeszcze ostrzej jeli to w ogle moliwe
spojrzaa na swoj rozmwczyni. Jej spojrzenie nie
pozostawiao ksinej adnych wtpliwoci gardzia
ni. Gardzia wszystkimi monymi Francji, ktrzy
zawsze chtnie decydowali o tym, co dobre, a co ze dla
kraju, a kiedy trzeba byo dziaa, stwierdzali, e
potrzebuj zgody krlowej. Bya to tylko wymwka, w
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 57

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

rzeczywistoci chcieli nada swoim wystpkom pozory


praworzdnoci.
Katarzyna przez kilka chwil rozkoszowaa si t
sytuacj. Ona, ktr bez szacunku nazywaj Woszk,
ktr tyle razy odrzucali, poniali, ktrej ubliali,
miaa ich teraz u swych stp. Potrzebowali jej, bagali,
eby zaaprobowaa ich poczynania. W rzeczywistoci
byli tylko zwykymi sugusami.
Nie moga ukry umiechu. mieszya j ta hipokryzja.
Ocali nasz wit Wiar. Ich bezczelno nie zna
granic. Tak jakby to by prawdziwy motyw wzmoonej
aktywnoci
Gwizjuszw.
Doprawdy,
wyjtkowo
dyplomatyczna wymwka.
Wydaje mi si, madame, e pewne dziaania ju
podjlicie i to bez specjalnego powodzenia
powiedziaa cicho, tonem penym sarkazmu.
Krlowa miaa na myli zamach na admiraa, ktry
mia miejsce dwa dni wczeniej. Kiedy Coligny wraca
do domu ze spotkania z krlem zosta zraniony
strzaem z arkebuza. Strzelano z okna. Gdy gwardzici
wkroczyli do domu, z ktrego pad strza, znaleli tylko
dymicy jeszcze arkebuz, ale nie byo ani ladu po
winowajcy, ktry uszed niepostrzeenie nie tylnym
wyjciem. Jednake szybko odkryto, e dom nalea do
jednego ze sucych ksicia Gwizjusza. Tego dnia
ksi nie opuszcza swego paacu, chcc unikn
konfrontacji z rozgniewanym krlem. Gdyby pokaza
si na dworze, prawdopodobnie zostaby aresztowany.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 58

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Ksina Nemours przekna sowa krlowej i nic nie


odpowiedziaa. Wiedziaa, e Katarzyna przy pierwszej
okazji wypomni jej ten nieudany zamach.
Czy chcecie, madame cigna dalej krlowa
eby poddani obciyli mnie win za t zbrodni, po to
tylko, ebycie mogli zaatwi swoje osobiste
porachunki?
Ksina cay czas milczaa. Dobrze wiedziaa, e nie
warto spiera si w tej sprawie z krlow. Zbyt
oczywiste byo, e zamachu dokona ktry ze
zwolennikw Gwizjuszw. Zaprzecza temu teraz, gdy
potrzebowaa jej poparcia, byoby nieroztropnym
posuniciem. Wolaa zachowa milczenie i czeka na
reakcj krlowej.
Na dworze wszyscy wiedzieli o nienawici, jak ksina
ywia
do
Coligny'ego,
ktrego
oskaraa
o
zamordowanie jej pierwszego ma, ksicia Gwizjusza.
Poprzysiga wtedy zemst. Mimo e Gwizjusze byli
niewtpliwie pierwszymi podejrzanymi w sprawie
nieudanego zamachu, skandal z pewnoci mg si
odbi niekorzystnie na Koronie. Chocia wszyscy
wiedzieli, e mier admiraa zaspokoiaby rzdz
zemsty ksinej, to przede wszystkim krlowa matka
zyskaaby na znikniciu Coligny'ego.
Katarzyna nie chciaa doprowadza do nieprzyjemnej
wymiany sw z ksin. W kocu potrzebowaa
poparcia Gwizjuszw, jeli chciaa wyeliminowa
admiraa.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 59

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nie wolno wam dziaa bez zgody krla


kontynuowaa zdumiewajco spokojnym tonem.
Sprawa jest zbyt powana. Natychmiast id osobicie z
nim porozmawia. Poinformuj was o jego decyzji. Na
razie lepiej nie pokazujcie si w paacu. Przyl do was
posaca z instrukcjami.
Krlowa odwrcia si i znw podesza do okna, tak
jakby widok, ktry si za nim rozciga, by
rzeczywicie niezmiernie godny uwagi. Ksina
zrozumiaa, e rozmowa dobiega koca. Wykonaa
gboki ukon i odesza. Doskonale wiedziaa, co
krlowa miaa na myli. Katarzyna nie bya przeciwna
ponownej prbie zamordowania admiraa, yczya
sobie, eby w razie kolejnego zamachu podjto wszelkie
rodki ostronoci. Jednym z nich ksina bya tego
zupenie pewna miao by unikanie pokazywania si
obu kobiet razem. Nastpne spotkanie krlowej i matki
ksicia Gwizjusza byoby bardzo podejrzane. Na dworze
roi si od szpiegw i kady ruch wadcy i osb pokroju
ksinej jest pilnie obserwowany. Nie potrzeba zbyt
wiele, eby uwika krlow w t now intryg, bo kto
w kocu zyskaby najwicej na mierci admiraa?

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 60

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

6
Sobota, 23 sierpnia, godzina 8.00. Kuchnie Luwru

Tinella zesza do kuchni. Dawno ju pozbya si tej


niemiaoci ktra charakteryzowaa j w pierwszych
latach spdzonych na krlewskim dworze. Przychylno
krlowej dodaa jej pewno siebie. Wiedziaa, e reszta
paacowej suby nie darzy jej sympati Wyrane
wzgldy krlowej budziy w innych zazdro i wrogo,
ale nie miao to dla niej adnego znaczenia. aska
wadczyni znaczyli wicej ni przyja tych politowania
godnych ludzi, zawsze gotowych krytykowa swoj
pani, chocia z pewnym umiarem, gdy bya w pobliu.
Reszta suby nie ufaa Tinelli. Bano si, e mogaby
przekaza krlowej to, co mwio si o niej w
paacowych kuchniach, a zdawane sobie spraw z tego,
e gdyby cho jedno sowo dotaro dla krlewskich uszu,
winny zapaciby za swoj zuchwao, tracc nie tylko
posad, ale rwnie gow. Nie rozumiano, e
dziewczynie nigdy nie przyszoby na myl na nikogo
donosi. Chocia ya tak blisko wadczyni, nigdy nie
zapominaa, e jest tylko pokojow, suc jak
wszyscy.
Bya mod dziewczyn redniego wzrostu. Miaa mi
twarz, cho sprawiaa wraenie nieprzystpnej. Wosy
nosia schowane pod czepkiem, ktry maskowa rysy
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 61

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

twarzy i sprawia, e wygldaa jak reszta panien


sucych. Lata spdzone u boku siejcej postrach
krlowej uksztatoway jej charakter, czynic z niej
osob agodn i uleg, ktra ma dobrze poukadane w
gowie i twardo stoi na ziemi. Bya zadziwiajco
dojrzaa jak na tak mod osob. Nie przeszkadzao jej
to jednak marzy, jak inne dziewczta w jej wieku, e
pewnego dnia spotka swojego ksicia z bajki. Pobior
si i bd yli dugo i szczliwie. Z tym, e w
przeciwiestwie do innych dziewczt, jej si nie
spieszyo. Kwiat jej modoci dopiero rozchyla pierwsze
patki i zamiast fruwa z kwiatka na kwiatek, jak
czynia to wikszo znanych jej panien, wolaa
poczeka
na
odpowiedniego
mczyzn.
Bya
przekonana, e kiedy go spotka. Chciaa pozosta
czysta a do tego wielkiego dnia. Bdc uwan i
rozumn obserwatork, dostrzegaa wok siebie rne
gry miosne, w ktrych nie chciaa bra udziau.
wiadomie i z wasnego wyboru postanowia czeka na
odpowiedniego czowieka, ktremu odda si ciaem i
dusz.
Kiedy Tinella wesza do kuchni, jak zwykle ujrzaa
liczn grup osb krztajcych si przy potrawach,
ktre miay zosta podane wadcom i ich gociom,
licznie przybyym na ceremoni zalubin ksiniczki
Magorzaty. Pracowali w grupach siedmio lub omio
osobowych, z ktrych kada przygotowywaa okrelon
potraw. Towarzyszy temu harmider, krzyki, pisk, a
nad wszystkim groway gosy kucharzy, ktrzy
wydawali rozkazy swoim pomocnikom.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 62

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Gdy tylko Tinella podesza do grupki osb, ktre


zwykle odwiedzaa, zauwaya, e rozmowy nagle
ucichy, po czym zmieniono temat na zupenie bahy,
tak jakby w obawie, eby to, o czym rozmawiano, nie
dotaro do uszu Woszki. Byo oczywiste, e jej me
ufaj. Tinella pomylaa: Jak zwykle mwili le o
krlowej i postanowia nie zwraca na nich uwagi.
Dzie dobry, madame Hugier odezwaa si
wesoo, udajc, e niczego nie zauwaya. Co mamy
dzisiaj na obiad?
Madame Hugier przybya przed laty z dalekiej
Bretanii. Bya kobiet tg, zawsze zgarbion i
spocon. Pracowaa jako trzecia pomoc kuchenna
byo to stanowisko bardzo podane i prestiowe,
Poniewa pozwalao samodzielnie przygotowywa
potrawy przeznaczone na krlewski st. Przywileju
tego bardzo pilnie strzeono, nie tylko z powodu
zaszczytu, jaki niosa ze sob funkcja, ale przede
wszystkim ze wzgldu na bezpieczestwo. Pozwalao to
unikn groby otrucia. Gwny kucharz ryzykowa
wasn gow, jeli misiwa, drb, baanty, sosy i
sodkoci, ktre wyjeday na krlewski st nie byy
pierwszej jakoci. Prawdopodobnie gdyby zdarzyo si
nieszczcie i ktry z sosw by niedobry lub, co
gorsza, ktra z potraw wywoaa dolegliwoci
odkowe w krlewskiej rodzinie, wtedy wina spadaby
na gow jednego z dziesiciu pomocnikw kucharza, w
zalenoci od tego, o jaki rodzaj potraw chodzio. Na
czele kadej grupy sta mistrz, to znaczy le Matre
Ptissier, le Maitre des Volailles, le Maitre des Sauces,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 63

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

le Maitre du Gibier itd. Kady z nich odpowiada za


swoj specjalno jeden za misa, drugi za dania
gwne, kolejny za sodkoci, inny za warzywa, jeszcze
inny za sosy...
W kuchni panowaa hierarchia i etykieta bardzo
podobna do tej na wyszych pitrach. Kady mia
okrelone zadanie, ktrego zwykle strzeg zazdronie i
z dum. Tinella nie zajmowaa tam adnego
stanowiska, poniewa bya suc przypisan do
apartamentw krlowej matki. Utrzymywaa moe nie
przyjacielskie, ale do zaye stosunki z niektrymi
osobami, z ktrymi na co dzie przestawaa. Madame
Hugier bya jedn z nich. Tinella wiedziaa, e nie moe
jej zaufa, i nie miaa najmniejszych wtpliwoci, e
tamta myli podobnie. Jednak szanowaa j. Z czasem
odkrya jej dobre strony: chocia bya gderliwa i czsto
w zym humorze, Tinella nie braa sobie tego do serca,
bo wiedziaa, e madame Hugier traktuje wszystkich
wokoo w ten sam sposb. Mimo to Tinnelli nigdy nie
przyszoby do gowy opowiada, co dziao si na
wyszych pitrach. Nieraz ju miaa okazj przekona
si, e wiele z tego, co powiedziane w kuchni,
przenikao wyej. Kuchnie, podobnie jak cay paac
stanowiy gniazdo szpiegw i kady z przeoonych od
razu dowiadywa si o wszystkim od swoich
podwadnych. Bya to jedna z dworskich rozrywek
wiedzie o wszystkim, co si dziao, nawet gdy chodzio
o spraw tak nieistotn, jak zamwienie przez kogo
obiadu bez soli lub skad posiku podanego nowoecom
po pnocy!
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 64

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Tinella wiedziaa, e przyja pani Hugier nie


wynikaa z czystej sympatii czy przywizania. Po
prostu zawsze warto utrzymywa dobre stosunki z
kim, kto mia bezporednie dojcie do wadcw, a
szczeglnie do potnej krlowej matki.
Madame Hugier po cichu liczya na to, e pewnego dnia
bdzie moga przedstawi Tinelli swojego bratanka,
ktry niedawno przyby do Parya w poszukiwaniu
szczcia. By to pikny modzieniec miej aparycji,
niepozbawiony wdziku i wielce wymowny. Od czasu do
czasu pojawia si w drzwiach paacowej kuchni pod
pretekstem zapytania o zdrowie swojej najdroszej
cioteczki, a w rzeczywistoci z powodu dobrego ciepego
posiku, na ktry zawsze mg liczy i ktry pozwala
mu a do nastpnego dnia nie martwi si o pusty
odek.
Francois Hugier, bo tak nazywa si w bratanek, by
modziecem
bystrym,
pewnym
siebie,
raczej
pozbawionym
skrupuw,
zwykle
z
atwoci
pokonujcym przeszkody, jakie ycie stawiao mu na
drodze. Wierzy w swj sukces i ufa dobrym gwiazdom.
Mia bardzo jasne plany na przyszo: bez
najmniejszych wtpliwoci szczcie si do niego
umiechnie i pewnego dnia stanie si czowiekiem
bogatym i wpywowym, a osignie to dziki swoim
zdolnociom i waciwemu postpowaniu. Gdy tylko
przyjecha do Parya, zacz y w myl zasady, e cel
uwica rodki. I chocia na razie sprawy nie ukaday
si po jego myli, by przekonany, e wkrtce wszystko

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 65

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

si zmieni. To tylko kwestia czasu i umiejtnego


skorzystania z okazji, gdy ta si pojawi.
Madame Hugier niejednokrotnie przekonaa si, e
nisze rang suce, ktre zajmoway si sprztaniem,
obieraniem warzyw lub po prostu zmywaniem naczy,
zaczynay zerka na jej bratanka, kiedy tylko si
pojawia, i amay sobie gowy, w jaki sposb zwrci na
siebie jego uwag. Zupenie jakby najpikniejszy kogut
pojawi si w kurniku! Walczyy midzy sob o to, ktra
bdzie mu usugiwa Przy stole, prbujc znale
jakikolwiek pretekst, eby tylko by blisko niego i
zamieni z nim kilka sw. Madame Hugier trzymaa
rk na pulsie, obserwujc ktem oka, czy przypadkiem
ktra z nich nie jest bardziej obrotna od pozostaych i
czy nie szykuje na jej bratanka puapki, ktra zniweczy
wszystkie jego plany. Francois Hugier czu si jak krl.
By cakowicie wiadomy wraenia, jakie wywiera na
tych stworzeniach, i korzysta z tego.
Jednak gdyby osobista pokojowa krlowej matki
polubia go tak jak reszta tych pochych dziewczt,
madame Hugier wcale nie byaby zmartwiona. Dziki
Tinelli Francois mgby otrzyma dobr posad na
dworze. Wystarczyoby, eby Tinella poprosia o to
krlow, ktra na pewno nie odmwiaby osobistej
pokojowej tej drobnej aski. Tak wanie wszystko na
tym wiecie funkcjonuje. Przychylno monych zawsze
daje pewn gwarancj. Kto nie szanowa tych zasad,
mia mae szanse na zachowanie swojej posady w
paacu. Madame Hugier martwia si, e Tinella
zakocha si w jednym z tych woskich kucharzy, ktrzy
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 66

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

przybyli za krlow z jej kraju. Na szczcie czsto si


zmieniali, nigdy nie zagrzali dugo miejsca na dworze.
Nie
wytrzymywali
przytaczajcej
atmosfery
kuchennych i paacowych intryg i szybko opuszczali ten
dziwny dwr, by wrci do kraju.
Madame Hugier, przygotowujc obfite niadanie dla
Tinelli, gowia si nad tym, kiedy i jak przedstawi jej
bratanka, tak eby jej intencje nie byy zbyt oczywiste.
Moe, aby zaskarbi sobie przyja dziewczyny, warto
by opowiedzie jej o kilku dziwnych sprawach, ktre
wydarzyy si w kuchni. Posadzia j przy jednym z
wielkich stow, przy ktrych jada personel kuchenny.
Gdy tylko zostay same, wykorzystaa to i usiada obok
Tinelli. Rozejrzaa si dokoa, sprawdzajc, czy nikt ich
nie sucha, i oznajmia ciszonym gosem:
Tinello, musz ci co powiedzie, ale nie tutaj. Kiedy
skoczysz je, poczekaj na mnie na zewntrz, w
jakim ustronnym miejscu, gdzie nikt nas nie zobaczy.
Docz do ciebie tak szybko, jak tylko bd moga.
Tinella w milczeniu skina gow. C tak wanego i
tajemniczego chce jej powiedzie madame Hugier?
Szybko zjada posiek i wysza z kuchni, szukajc
wzrokiem kucharki, eby da jej znak, e bdzie czeka
na zewntrz.
Madame Hugier nie kazaa zbyt dugo na siebie czeka.
Po kilku minutach odnalaza Tinell. Wygldaa na
zdenerwowan i bardziej spocon ni zwykle, tak jakby
biega.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 67

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nie mog zosta tu zbyt dugo, Tinello. Czekaj na


mnie w kuchni. Rozgldaa si niespokojnie wokoo,
tak jakby si kogo spodziewaa. Musz ci jednak
powiedzie co wanego. Przerwaa, eby nabra
oddechu, i cigna: Dzieje si co dziwnego, jaka
grubsza sprawa. Chyba co powanego.
Zaskoczona
Tinella
popatrzya
na
ni
z
niedowierzaniem. Co madame Hugier usiowaa jej
przekaza?
Prosz mwi i niczego si nie obawia uspokoia
j. Zapewniam, e wszystko zostanie midzy nami. O
co chodzi?
Wczorajszej nocy zniknli wszyscy sucy ksit
reformatorw wyrzucia w kocu z siebie madame
Hugier.
Nazywaa w ten sposb
zdeklarowanymi hugenotami.

ksit,

ktrzy

byli

Nie zosta ani jeden cigna, oddychajc


nierwno. Tak jakby otrzymali instrukcje, by
natychmiast opuci paac. Bardzo to wszystko dziwne,
nie sdzisz? Wiesz co na ten temat? Syszaa co?
Bardzo si martwi.
Tinella spojrzaa na ni ze zdziwieniem. Nie, nic nie
wiedziaa ani nie syszaa na ten temat. Rzeczywicie
bya to bardzo dziwna sprawa.
Nic nie syszaam, madame Hugier. Moe
przestraszyli si przedwczorajszego zamachu na
admiraa Coligny'ego? Ale ta sprawa dotyczy przecie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 68

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

tylko wielkich panw. C my mamy z tym wszystkim


wsplnego?
Nie, nie. Kucharka znw wzia gboki oddech.
Pokrcia gow, eby podkreli znaczenie swoich sw.
Co si musiao sta albo co gorsza dopiero si
stanie. Wszyscy tu w kuchni bardzo si niepokoimy. Na
pewno zauwaya, e kiedy kto wchodzi, od razu
zmieniamy temat. Co dziwnego i bardzo zego wisi w
powietrzu. Skoro suba reformistw ucieka, to na
pewno dlatego, e otrzymali wyrane polecenie, W
przeciwnym razie nie odwayliby si opuci swoich
panw. Sprawd, o co chodzi, i daj mi zna, jeli si
czego dowiesz. Naprawd bardzo si martwi.
Prosz by spokojna, madame Hugier. Jeli czego
si dowiem, powiadomi pani. Teraz prosz ju wraca
do pracy, w przeciwnym razie zauwa pani zniknicie.
Madame Hugier skina gow.
Masz racj, ale prosz dowiedz si, ile zdoasz i
jak tylko bdziesz co wiedziaa, od razu daj mi zna,
dobrze?
Dobrze, madame Hugier, ale nalegam niech si
pani nie martwi, jak tylko si czego dowiem, od razu
dam pani zna.
Nie mwic ju nic wicej, madame Hugier odwrcia
si i wrcia do swojej kuchni. Wygldaa bardziej na
przestraszon ni zmartwion.
Tinella bya zakopotana, a take nieco rozczarowana.
W pierwszej chwili, kiedy madame Hugier podesza do
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 69

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

niej z tajemniczymi wyrazem twarzy, pomylaa, e


wreszcie zdecydowaa si powiedzie jej o swoim
bratanku, ktrego Tinella widziaa kilkakrotnie w
kuchni. Nie bya gupia i ju dawno zdaa sobie spraw
z podstpw kucharki. Jej sztuczki byy do
niezdarne i niewiele wysiku wymagao przejrzenie jej
intencji. Z drugiej strony ten Francois by bez
wtpienia piknym modziecem. Syszaa, co o nim
mwiono, i widziaa, jak entuzjastycznie reagoway
suce, kiedy madame Hugier zapowiadaa jego
wizyt, bya wic go coraz bardziej ciekawa. Kiedy
specjalnie zesza do kuchni, eby go zobaczy, na
wasnej oczy przekona si, czy rzeczywicie by tak
wytworny, jak mwiy zachwycone nim dziewczta.
Przygldaa mu si ukryta za drzwiami. Tak,
rzeczywicie doskonale si prezentowa. Od chwili,
kiedy go ujrzaa, poczua do niego pocig. Po raz
pierwszy odkd bya na dworze jej myli zaprztay
sprawy sercowe. Ale czy tak pikny modzieniec mgby
si ni zainteresowa, majc wok siebie wszystkie te
gupie dziewczyny?
Oczywicie nie uwaaa siebie za szczeglnie pikn.
Zdawaa sobie spraw ze swoich brakw. W caym
Paryu byy adniejsze ni ona, ale wiedziaa, e jest w
niej co atrakcyjnego. Miaa okazj przekona si o
tym, przebywajc w towarzystwie mskiego personelu
paacowego. Kiedy sza korytarzami Luwru, zawsze
znalaz si taki, ktry prbowa zaczepi j pochlebnym
gwizdniciem albo penym galanterii komentarzem.
Jednak a do tej pory adnemu z nich nie udao si
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 70

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zwrci na siebie jej uwagi. Inaczej sprawa wygldaa


w przypadku wytwornego Francois. Ten modzieniec
spodoba si jej od pierwszej chwili. Czsto zaskoczona
apaa si na tym, e o nim myli. Dziecinada!,
mwia wtedy, miejc si z samej siebie. Ale...
Dlatego kiedy madame Hugier powiedziaa, e chce z
ni porozmawia, przez chwil miaa nadziej, e powie
jej o swoim bratanku. Kto wie, moe nie odway si
zagai bezporedniej rozmowy na jego temat, ale
mogaby na przykad niby mimochodem poprosi
Tinell o rad. Wiedziaa, e Francois chodzi po
Paryu w poszukiwaniu pracy. Syszaa, jak dziewczta
rozmawiay o tym w kuchni.
Aha! Jeli o mnie chodzi, to bardzo szybko
znalazabym dla niego zajcie wykrzykna jedna z
nich, wybuchajc dwuznacznym miechem.
Ja te, ja te! wtrcia si druga. U mnie
pracowaby przez cae noce, a do witu.
I wszystkie wybuchny miechem.
Tinella pomylaa, e kucharka zaufa jej i poprosi o
przysug. Bya prawie pewna, e tak si stanie.
Niebawem poprosi j, by wstawia si w sprawie pracy
dla wytwornego Francois. Wiedziaa dobrze nie bya
przecie gupia e przyja madame Hugier nie bya
cakiem bezinteresowna. Kucharka raz ju prawie
zacza na ten temat mwi, ale nieoczekiwane
pojawienie si innej pokojowej, ktra usiada obok niej,
sprawio, e porzucia swj zamiar. Gdy chodzio o
zwrcenie si do Tinelli z osobist prob, lepiej byo
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 71

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

uczyni to dyskretnie. Wolaa, eby reszta personelu


kuchennego o niczym nie wiedziaa.
W kocu z racji swojej pracy Tinella miaa styczno z
wieloma wanymi osobami na dworze. Nieraz zwracano
si do dziewczyny z prob o przekazanie krlowej
osobistego listu zawierajcego prob, ktra w
przeciwnym razie moga nigdy do wadczyni nie
dotrze. List ten szed zwykle w parze z gratyfikacj,
ktr Tinella chtnie przyjmowaa. Taki may przywilej
wynikajcy z jej pozycji na dworze. Sposb tak samo
dobry jak inne, eby zabezpieczy si na staro, gdyby
pewnego dnia zdecydowaa si odej ze suby. Moe
pojedzie kiedy do Florencji, ktrej nie znaa, a o ktrej
syszaa tyle cudownych rzeczy. Stamtd pochodzia jej
matka i sama krlowa. Zwykle osoby jej stanu
pracoway a do mierci u swoich Panw. Jeli pan by
dobry i szczodry, sucy mia zapewniony dach nad
gow i straw do koca ycia, ale gdy pan nalea do
tych, ktrych nie obchodzio, co stanie si na staro z
jego sub, rnie mogo to wyglda. Tinella nie
wiedziaa, co si stanie, kiedy krlowa umrze. Jak
bdzie wtedy wyglda jej przyszo? Lepiej by
przezorn i odoy nieco pienidzy na czarn godzin.
Skoro na dworze panoway takie zwyczaje, byaby
gupia, gdyby z tego nie przystaa. Poza tym majc
oszczdnoci, atwiej znajdzie dobrego ma Moe
nadwornego pisarza albo jednego z tych urzdnikw, od
ktrych roio si na dworach. Nie zostanie on
zwykego lokaja, tego bya pewna.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 72

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Gdyby madame Hugier poprosia j o wstawienie si za


jej bratankiem, zgodziaby si bez wahania. Oczywicie
nie omieliaby si zwraca z t prob do samej
krlowej. Nie w takiej sprawie. Mogaby jednak
poprosi jedn z licznych dam dworu. Jedna maa
przysuga w zamian za inn. Dziki temu, e miaa
dostp do krlowej i znaa a nazbyt dobrze jej nastroje
i charakter, z atwoci wyczuwaa, kiedy ta skonna
jest wysuchiwa prb i rozdawa aski, a kiedy nie.
Wszystkie ksine, markizy i hrabiny desperacko
czekay na okazj, aby znale si w odpowiedniej
chwili sam na sam z krlow i poprosi j o przywilej
lub o stanowisko dla swojego krewnego. Tinella moga
to dla nich zaatwi. Wiedziaa, kiedy i do jakiego
stopnia wadczyni skonna jest rozdawa tego typu
aski. Bardzo czsto damy te zwracay si do
dziewczyny z podobn prob. Z drugiej strony ona
moga poprosi ktr z nich o ask dla bratanka
madame Hugier. A Francois z pewnoci byby jej za to
wdziczny. Zupenie inaczej by j wtedy traktowa. W
kocu, co tu duo mwi, kobieta, ktra ma pewne
znajomoci,
jest
zawsze|
wicej
warta
ni
najcudowniejsza nawet ona, ktra nikogo nie zna.
Poczua si zawiedziona, kiedy madame Hugier,
zamiast rozmawia o swoim bratanku, podzielia si z
ni t niezwyk nowin na temat zniknicia suby.
Rzeczywicie bardzo dziwne, e wszyscy sucy ksit
hugenockich nagle odeszli. Tinella nie rozumiaa moe
zbyt wiele z tych spraw, ale miaa oczy i uszy. Dziki
temu, e bya tak blisko krlowej, widywaa bardzo
wielu ludzi. Syszaa i rozumiaa sowa wypowiadane
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 73

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ciszonym gosem, owia dwuznaczne spojrzenia


dworzan. Dwr by maym wiatem, ktry krci si
wok wasnych spraw i w ktrym rzdziy intryga,
nienawi i codzienna walka o wywoanie umiechu na
twarzy
krlowej.
Ten
umiech
natychmiast
interpretowano jako nieomylny znak bdcy obietnic
wielkich ask. Wszyscy ledzili si nawzajem. Tinella
nauczya si ocenia wag kadego zdarzenia, poniewa
na dworze nic nie dziao si przypadkiem. Dlatego jeli
kuchenna suba protestanckich ksit zostaa
odesana, nie byo najmniejszej wtpliwoci, e co si
za tym kryo. Czyby szykowano nowy spisek? Ale
przeciwko komu? Przeciwko jakiej wanej osobie na
dworze? Moe przeciwko krlowi? Albo krlowej
Katarzynie?
Dobrze wiedziaa, do jakiego stopnia nienawidzono, a
zarazem obawiano si krlowej. Fakt, e wszyscy
przywdcy hugenotw byli obecni w Paryu z powodu
zarczyn ksiniczki Magorzaty, sam w sobie by ju
wystarczajco niepokojcy. Niejednokrotnie syszaa
komentarze na ten temat. Czy to by znak, eby
wystpi przeciwko wadcom? Tinella wiedziaa, e
przybycie do stolicy takiego tumu protestanckiej
szlachty w licznym towarzystwie onierzy i suby nie
byo przez paryan mile widziane. Mieszkacy
protestowali. Obawiano si wybuchu rewolty. Syszaa
w kuchniach i w korytarzach paacowych, e obecno
tak potnej wity stawia pod znakiem zapytania
bezpieczestwo krla. A jeli kto szykuje zamach?

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 74

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nage zniknicie hugenockiej suby nie byo


przypadkowe. Z pewnoci ci, ktrzy knuj jak
intryg a musi chodzi o co wanego umiecili
wszystkich swoich podwadnych w bezpiecznym
miejscu.
Tinella zacza si zastanawia. Kto mg co wiedzie i
poinformowa j o tym, co si dziao? Musiaby to by
kto z obozu protestantw albo przynajmniej kto, kto
by z nimi w bliskich stosunkach. Ale przecie nikomu
nie przyjdzie do gowy, eby opowiedzie o tak wanej
sprawie krlewskiej pokojowej. Nikt nie powierzy jej tej
tajemnicy, jeli celem spisku rzeczywicie jest krlowa.
Z drugiej strony, czy ona, zwyka suca, powinna
naprzykrza si krlowej Francji, eby dzieli si z ni
swoimi osobistymi obawami? Jak krlowa zareaguje na
takie zwierzenia? Potraktuje j jak szalon? Odele j
ze suby? Ale jeli Tinella w tej chwili jedyna osoba,
ktra wie, co si dzieje w kuchni nie poinformuje jej
o tym osobicie, to skd krlowa ma si o wszystkim
dowiedzie?

Herb krlewski Medyceuszek [przyp. JW48]

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 75

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

7
Sobota, 23 sierpnia, godzina 8.00. Luwr, komnaty
krla

Katarzyna kazaa zapowiedzie swoje przybycie przed


oblicze monarchy. Nie czekaa, a jej powiedz, e Jego
Wysoko moe j przyj. Wesza zdecydowanym
krokiem do jego komnaty i nikt nie mia jej
zatrzymywa.
Nie
warto
byo
sprzeciwia
si
wszechmocnej matce krla. Grozio to trafieniem na
synna czarn list z wszystkimi tragicznymi
konsekwencjami, jakie to z sob nioso.
Katarzyna zastaa syna przy niadaniu, ktre spoywa w
asycie dworzan, siedzc w ku. Widok ten bardzo j
rozgniewa. Ju wczeniej bya w zym humorze, czciowo
z powodu porannej wizyty ksinej Nemours, a widok syna
jedzcego niadanie w ku zirytowa j jeszcze bardziej.
Nie moga patrze, jak jej syn niweczy cay wysiek, jaki
woya w jego staranne wychowanie. Krl nie powinien
prnowa i niada w ou jak pierwszy lepszy
mieszczanin. Jednak nie przysza tu po to, by si z nim
kci' Potrzebowaa jak najlepszej wsppracy z jego strony,
dlatego postanowia przymkn oczy na rozpasanie swego
syna i nic nie powiedziaa. Zadowolia si posaniem mu
spojrzenia penego nagany, ktre mody krl od razu
podchwyci. Karol IX zupenie si tym nie przej. Teraz on
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 76

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

by krlem i mg robi to, co chcia i co uwaa za


stosowne. Mia dwadziecia dwa lata, a panowa od
dwunastu, ale dopiero niedawno krlowa Katarzyna
oficjalni zrzeka si regencji.
Matka moga sobie przybiera ten, tak dobrze mu znany,
surowy wyraz twarzy, ktry tyle razy budzi w nim lk.
Teraz mia nowych przyjaci i czu si wystarczajco silny,
eby stawi jej czoo. By krlem. Przynajmniej prbowa
nim by.
Katarzyna chciaa porozmawia z synem sam na sam.
Aluzje ksinej Nemours na temat przygotowa kolejnego
zamachu na admiraa zaniepokoiy j, ale przede
wszystkim zirytoway. Nie moga pozwoli, by moni
Francji podejmowali tego rodzaju dziaania bez wiedzy
krla. Nawet jeli to prawda, e Coligny by niebezpieczny
z powodu wpywu, jaki wywiera na wadc, nie wolno jej
dopuci, by wskazywano j jako gwn inicjatork
zabjstwa admiraa. Znalaza si w bardzo trudnej
sytuacji. Co zrobi, eby jej woli stao si zado, a
jednoczenie by nie obciono jej win? Czy da woln rk
Gwizjuszom i pozwoli, eby to oni wzili na siebie odpowiedzialno? Ale czy krl na to przystanie? W tej chwili
jest cakowicie pod wpywem admiraa. Kiedy przed dwoma
dniami doniesiono mu o prbie zamachu, dosta jednego ze
swoich strasznych atakw furii. Osobicie uda si z wizyt
do rannego przyjaciela i zapewni go, e sprawcw,
niezalenie od tego, kim s, spotka surowa kara. Nawet
ona, krlowa matka, musiaa towarzyszy mu podczas
wizyty i wyrazi gboki smutek z powodu tego zajcia. Ten
gest duo j kosztowa, ale nie miaa wyjcia. Jej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 77

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nieobecno zostaaby skomentowana przez wszystkich


hugenotw, ktrzy wskazaliby j jako gwn podejrzan
odpowiedzialn za zorganizowanie nieudanego zamachu na
admiraa. Wypenia wic ten obowizek, tumic
ogarniajcy j gniew. Z caego serca nienawidzia tego
czowieka. Jednak w cigu tylu lat sprawowania wadzy
Katarzyna do perfekcji opanowaa sztuk kamuflau.
Wiedziaa, jak robi dobr min do zej gry. Korzystniej
byo udawa przyja wobec admiraa, ni otwarcie
okazywa mu wrogo. Potrafia czeka i nie miaa
wtpliwoci, e jej godzina jeszcze nadejdzie. Prdzej czy
pniej, za zgod krla czy bez niej, przypomni admiraowi,
gdzie jest jego miejsce. Bya tego wicej ni pewna. Musiaa
tylko poczeka na odpowiedni okazj. A ta chyba wanie
nadesza. Podstp admiraa, ktry rekrutowa nowych
onierzy, mg sta si pretekstem, na jaki czekaa.
Najwaniejsze to przekona krla, sprawi, eby zrozumia,
e Coligny stara si sprowokowa go do podjcia ryzyko
decyzji, ktra godzi w interesy pastwa. Najwyraniej
musi przekona go do poparcia stronnictwa hugenotw.
Byaby to decyzja niezmiernie grona, poniewa daaby
Hiszpanom, gorliwym zwolennikom obozu katolikw,
pretekst do pospieszenia im z pomoc i wkroczenia do
Francji ze swoj armi i bogosawiestwem papiea.
Katarzyna musiaa uwiadomi synowi, e istniao
niebezpieczestwo wojny domowej. Wojny, ktrej ciaru
kraj nie udwignie. Nie teraz. Jeli przekazana przez
ksin wiadomo o rekrutowaniu nowych onierzy przez
Coligny'ego bya prawdziwa, dlaczego w takim razie krl
nic jej o tym nie powiedzia? Czy Jego Wysoko zna
prawdziwe powody i cel tego nowego werbunku? Czy ma to
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 78

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

suy poparciu sprawy protestantw, czy chodzi o co


innego? A moe szykuje si zamach, od ktrego krlowa
matka zostaa celowo odsunita?
Jeli Karol co wie, ju ona znajdzie sposb, eby to z niego
wydoby. Wiedziaa, jak postpowa z synem. Karol pod
wpywem strasznego wzroku matki nie umia nic przed ni
zatai. Jeli by w to zamieszany, w kocu si do tego
przyzna. Katarzyna chciaa wiedzie jak intryg uknuto
za jej plecami. Ten jej gupi, saby i nieostrony syn nie
zdawa sobie sprawy, e jeli pozwoli admiraowi zebra
nowe uzbrojone wojska, katolicy nie bd czeka z
zaoonymi rkami. Szpiedzy stronnictwa katolickiego
wiedzieli ju o tych przygotowaniach. Ksina niemal to
potwierdzia swoj deklaracj Prawdopodobnie oni rwnie
czynili ju przygotowania. Za wszelk cen naleao
unikn zbrojnej konfrontacji obu obozw. Kto zdoa
przewidzie okropne skutki bratobjczej walki?
Musiaa przekona swego syna, jak niebezpieczne byo
popierali
protestantw,
choby
w
najbardziej
umiarkowanej formie. Oddwik jaki wywoaoby to na
arenie midzynarodowej, mg by tragiczni w skutkach.
Ale czy krl to zrozumie? On, zawsze tak niezdecydowany,
z tymi swoimi wybuchami gniewu, ktre wywoyway w
niej drenie i ktre kazay jej myle, e by moe s to
oznaki najgorszego szalestwa.
Kryzysy, przez ktre przechodzi Karol, byy straszne.
Saby, wybuchowy i czasami okazujcy prawdziw
desperacj, by poza tym chorobliwie zazdrosny o swojego
brata Henryka, ksicia Anjou. Katarzyna wiedziaa, e z

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 79

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

tego powodu moga nawet utraci kontrol nad krlem, tak


silna bya to zazdro.
Zakopotana wesza do komnaty krla. Zastanawiaa si,
jak poruszy spraw admiraa. Musiaa znale sposb na
to, by przekona Karola IX do zakoczenia tej
niebezpiecznej; przyjani. Siedzc na ku, jeszcze w
koszuli nocnej, Karol IX, popijajc kaw, przysuchiwa si
niezbyt uwanie temu, co mwili jego dworzanie, ywo
rozprawiajcy midzy sob na temat, ktry zdominowa w
cigu ostatnich dni wszystkie rozmowy: zamach. Teraz
wydawa si ju spokojniejszy. Zupenie inaczej
zareagowa, gdy mu o tym doniesiono. Oburzy si, by
obraony, e kto mia czelno targn si na ycie
jednego z jego przyjaci. Kiedy si o tym dowiedzia,
naszed go jeden z wyniszczajcych, niekontrolowanych
atakw szau. Tuk, co tylko wpado mu w rce, zniewaa
wszystkich dokoa, poprzysiga straszliw zemst tym,
ktrzy za to odpowiadali. Wszyscy wiadkowie tego ataku
jak zwykle zachowywali milczenie, przyzwyczajeni do scen,
ktre tak bardzo nie przystoj krlowi. Z rezygnacj
czekali, a atak minie.
Kiedy zapowiedziano przybycie krlowej matki, Karol nie
mia czasu, by zareagowa, poniewa krlowa niemal od
razu wesza do jego pokoju, nie czekajc na pozwolenie.
Gdy ujrza, e jest wzburzona, w pierwszej chwili chcia
wyskoczy z ka i skwapliwie rzuci si, by ucaowa jej
rk. Powstrzyma si jednak. Postanowi pokaza
dworzanom, kto tutaj rzdzi. Kiedy Katarzyna
wykonywaa symboliczny protokolarny ukon, on powita j
zuchwaym skinieniem gowy, nie wstajc z ka.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 80

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Lekcewaca postawa Karola nie usza uwagi jego matki,


jednak postanowia przej nad ni do porzdku dziennego.
Katarzyna zauwaya na twarzy syna napicie, takie samo,
jak w cigu ostatnich paru dni. Zapewne znw spdzi
bezsenn noc.
Martwi si o ciebie, mj synu. le wygldasz
stwierdzia krlowa.
To tylko zmczenie, madame odrzek krl. Wiecie
przecie, e mao sypiam. A wieci, ktre do mnie
dochodz, nie s zbyt uspokajajce. Dowiedzielicie si
czego nowego na temat zamachu na admiraa? Doniesiono
mi, e ksina Nemours zoy wam rano wizyt. Czy
powiedziaa co wicej ponad to, co ju wiemy?
Katarzynie
nie
spodobaa
si
odpowied
syna.
Potwierdzaa, e nowiny rozchodz si w paacu z ogromn
szybkoci przybycie ksinej jeszcze nie zostao
zapowiedziane, a on ju wiedzia, e przysza a w
dodatku krl pozwala sobie na ironiczny ton wobec matki.
Czyby mia jej za ze, e przyja ksin? A moe krl
dawa wiar sowom oszczercw, ktrzy oskarali j o
podeganie do tego zamachu? Nie podoba jej si sposb, w
jaki syn si do niej zwrci. Skoro Karol przyjmuje postaw
obronn, oznacza to, e ma jej co do zarzucenia. A moe to
negatywny wpyw Coligny'ego. Nim odpowiedziaa,
zlustrowaa wzrokiem wszystkich obecnych, umylnie
ignorujc pytanie syna. Czy ktry z nich omiela si, tu
przed jej nieoczekiwanym przyjciem, stan midzy ni a
jej synem!

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 81

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Dworzanie pochylili si lekko pod ciarem jej badawczego


wzroku. Katarzyna wiedziaa, e jej przybycie przerwao
jak wan rozmow. Bez wtpienia wci jeszcze
omawiali zamach, szukajc winnych. Czy by wrd nich
kto, kto nie wymieniajc jej imienia sugerowa, e to
ona ponosi za to odpowiedzialno? Czy odwayliby si na
tak zuchwao w obecnoci krla? A jej syn, jak by na to
zareagowa? Z jego ironicznego tonu wnioskowaa, e nie
jest po jej stronie. Godzi si na to, by dworzanie robili
aluzje co do jej domniemanego udziau w tej sprawie. Jeli
pozwalano sobie na takie oskarenia w towarzystwie krla,
to mona sobie tylko wyobraa, co mwiono za jego
plecami. Katarzyn ogarna zo! W uamku sekundy
postanowia wzi sprawy w swoje rce. Musi pokaza tym
pyszakom, e nadal moe kontrolowa swego syna, e
cigle jeszcze ma na niego wpyw. Nie zamierza dopuci
do tego eby wtpiono w krlow Francji, eby j
zniesawiano. Odwrcia si gwatownie do syna i
popatrzya mu twardo w oczy:
Nie zwracaj si w ten sposb do matki, Karolu. Ludzie
mogliby pomyle, e zapomniae o synowskiej mioci i
swoich powinnociach.
Powiedziaa to miadcym tonem, nie przestajc patrze
synowi prosto w oczy. Musiaa si upewni, e jeszcze ma
na niego wpyw
Czua, a przynajmniej miaa nadziej, e krl nie zniesie
potpiajcego spojrzenia matki. Jeli Karol bdzie
traktowa j nonszalancko, ona odpowie mu tym samym.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 82

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Karola zaskoczy i zabola ostry ton matki. Przerazi si i,


zarumieniony, spuci oczy. Nie potrafi wytrzyma jej
wzroku. A tak bardzo tego pragn. Wiele razy myla, e
tym razem mu si uda. Jednak w jej obecnoci caa jego
pewno topniaa niczym nieg w promieniach soca. To
jej straszne spojrzenie, ta pewno siebie, ktr zawsze
okazywaa, majestatyczny wygld, byy silniejsze ni
jakakolwiek wola buntu z jego strony. Moe gdyby mia
przy sobie admiraa Coligny'ego, umiaby jej odpowiedzie.
Ju od dawna admira radzi mu, eby uwolni si spod
matczynej kurateli. Kiedy mu si to uda. Tego dnia chwyci
byka za rogi i w obecnoci wszystkich rzuci go na ziemi,
tak eby cay dwr zrozumia, e to on jest krlem i tylko
on, krl, ma prawo rzdzi. Odpowie kiedy stanowczym
nie na ktrkolwiek z jej prb i to nie bdzie oznak
jego wyzwolenia. Ale teraz admiraa tu nie ma, a on sam
nie czuje si wystarczajco silny.
Katarzyna nie zostawia mu czasu na odpowied, na to, by
znalaz w sobie odwag, ktrej mu brakowao. Znowu
zacza go surowo beszta:
Odprawcie swoich ludzi, sire, musz omwi z wami
bardzo wany problem. Nie byoby dobrze, gdyby wiedzieli
o naszych osobistych sprawach.
Nie dajc krlowi czasu na podjcie decyzji, krlowa
ponownie zatrzymaa spojrzenie na zebranych. Byo to
bardzo wyrane zaproszenie do odejcia, ktremu oni nie
omielili si sprzeciwi. Wszyscy zoyli gboki ukon i,
jeden za drugim, opucili komnat.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 83

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Kiedy ju zostaa sam na sam z synem, Katarzyna


odetchna z ulg po tym pierwszym zwycistwie. Znaa
krla zbyt dobrze, by wiedzie, e jest poirytowany i
zdenerwowany. Czua jego nieufno i powstrzymywan
wcieko, do czego od paru dni zdya si ju
przyzwyczai. Zanim przejdzie do sedna sprawy, musi go
uspokoi.
Karol IX otworzy usta, by co powiedzie, ale nie mg
wykrztusi dni sowa.
Martwi si stanem twojego zdrowia, mj synu.
Powiniene odpocz i przerzuci ciar odpowiedzialnoci
za pastwo na barki swojej matki. Kt lepiej ni ja potrafi
broni twoich praw i przywilejw? Czy ju o tym
zapomniae? A moe w to wtpisz?
Po wysuchaniu jej ostatnich sw, wypowiedzianych
sodkim gosem, Karola jak zwykle w jej obecnoci
ogarno poczucie winy. Uwielbia jej cudowny gos, jej
kojc obecno. Jak mg w ni zwtpi! Matka ma racj.
Kt lepiej ni ona zadba o jego dobro? Zawsze wiedziaa,
jak z nim rozmawia. aowa teraz swoich wczeniejszych
myli i wstydzi si, e w ten sposb potraktowa j w
obecnoci dworzan. To jego matka. Nie powinien by
zwraca si do niej tym lekcewacym tonem. le mu
poradzili Po raz kolejny matka ma racj. Kto doradzi mu
lepiej ni ona i kto lepiej wypeni jego obowizki? Zawsze
dziaaa dla jego dobra i bezpieczestwa tronu.
Karol IX, chcc j przeprosi, zbliy si do niej i uj jej
do, ktr czule pocaowa.
Wybaczcie, matko, nie chciaem...
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 84

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Katarzyna wiedziaa ju, e wygraa pierwsz parti.


Dopki bdzie przy nim, nigdy nie odway si odsun jej
na bok. Ale wiedziaa rwnie a nazbyt dobrze, e jeli
cho na chwil zniknie, jej saby charakterem syn
natychmiast pozwoli prowadzi si kademu, kto jest od
niego silniejszy. Nieskadne sowa syna, zamiast uspokoi,
jeszcze bardziej j rozsierdziy. Jak to moliwe, e jej syn,
krl, nie odziedziczy nic z jej charakteru? Tak samo byo z
jego bratem, Franciszkiem II, po ktrym przej tron.
Franciszek we wszystkim przypomina swego ojca Henryka
II. Potni wadcy w oczach ludu, w rzeczywistoci
niezdolni do podejmowania samodzielnych decyzji, zdani
na ask i nieask obcych wpyww. Co staoby si z
krlestwem, gdyby nie wzia sprawy w swoje rce?
Katarzyn ogarn smutek, ale zaraz przywoaa si DO
porzdku. Nie czas po temu, eby da si ponie jaowym i
bezcelowym rozmylaniom. Musiaa stawi czoo zbyt
powanym sprawom, by ulega nieistotnym matczynym
uczuciom.
Karolu, czy masz jakie nowiny na temat osb
podejrzanych o zamach na admiraa? Wiem, e rozkazae
wszcz ledztwo. Jest co nowego w tej sprawie?
To nie bya najwaniejsza kwestia, bo w rzeczywistoci ona
sama bya lepiej poinformowana na temat tych wydarze
ni krl. Znaa pokrtny sposb rozumowania swojego syna
i wiedziaa, e nie moe przej od razu do rzeczy. Gdyby
wprost zapytaa Karola, co wie na temat nowych
werbunkw admiraa, prawdopodobnie by si rozzoci i
zapewniby, e nic nie wie. Nie byaby te do
przekonujca, gdyby chciaa zwierzy mu si z tego, co wie.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 85

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

W kocu Karol IX upiera si przy tej swojej przyjani z


Coligny'm. Udowodni to swoj przeraajc, pen furii
reakcj na wie o zamachu. Atakowanie jego nowego
przyjaciela nie byoby teraz dobrym posuniciem, lepiej
przyzna mu racj, dopki trwa jego chwilowy sza, a
pniej wystarczy bardzo niewiele, by zmieni zdanie. To
dla niego typowe.
Nic, matko odrzek krl niemal sodkim gosem.
Wiadomo tylko, e dom, z ktrego pad strza, naley do
jednego ze sucych ksicia Gwizjusza, ale to znana
sprawa.
To nie czyni z ksicia podejrzanego przerwaa mu
krlowa. Rwnie dobrze mogo to by samowolne
dziaanie tego sugi. Czyn szaleca. Czowiek, ktry
strzela, mg potajemnie wlizgn si do tego domu tylko
po to, by ukry si tam pod nieobecno gospodarza. Nie
moemy oskara ksicia o tak powane przestpstwo, nie
majc dowodw.
Macie racj, madame. Moi ludzie zajm si szukaniem
dowodw. Ale jeli ksi...
Nie oskarajmy nikogo, dopki nie bdziemy mieli
cakowitej pewnoci, Karolu przerwaa mu znowu
krlowa. Oskarenie ksicia, naszego krewnego,
wprowadzioby zamt w caej monarchii. Musimy dziaa z
jak najwiksz rozwag. Pamitaj o tym. Niech pamitaj
o tym rwnie twoi ludzie i nie formuuj bezpodstawnych
oskare, nie majc w rku dowodw. Niezbitych dowodw.
Nie wolno igra z ogniem, zwaszcza teraz, gdy przywdcy
hugenotw znajduj si w stolicy i to w odlegoci
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 86

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dziesiciu mil od swoich zwolennikw rozbitych obozem na


przedmieciach. Jeli powstan przeciwko nam, moe doj
do nowej wojny domowej, ktr nie wiadomo, czy wygramy.
Nie odwa si oburzy si krl. Mylicie, e
omieliliby si wznieci jawny bunt przeciwko swojemu
krlowi? Czy naprawd uwaacie, e nasi przyjaciele
protestanci posun si do tego, eby nie posucha moich
rozkazw?
Nie mamy adnej pewnoci, e tak postpi, sire. A
obawiam si, e mogliby to zrobi, poniewa nie zdoamy
ich powstrzyma Jest ich wielu. Zadaj sobie pytanie o
powd tych dziaa. Zwerbowali ju ponad dziesi tysicy
nowych onierzy. Po co? Czyby obawiaj si o swoje
bezpieczestwo? A moe chc zaatakowa z zemsty za ten
haniebny zamach na admiraa? Czy sowo krla nie jest dla
nic wystarczajc gwarancj bezpieczestwa?
Karol IX siedzia zamylony, nic nie mwic. Katarzyna
zrozumiaa, e trafia w sedno. Krl nie znosi, kiedy
poddawano w wtpliwo jego sowo i jego pozycj jako
krla. W gowie zacza mu kiekowa straszliwa
niepewno.
Czy poinformowano ci ju o tym? zapytaa krlowa
zmieniajc ton, tak jakby nic si nie dziao.
Nie, madame odrzek krl z przykroci. Wy
zawsze macie lepsze informacje.
Sdz, e nadesza odpowiednia chwila, by wyda
rozkaz sprawdzenia tych informacji dodaa krlowa.
Jeli si potwierdz, musimy zacz dziaa i to szybko.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 87

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Natychmiast wydam odpowiednie rozkazy, madame.


Wdziczny wam jestem, e troszczycie si o dobro Francji.
Nie wiem, co bym pocz bez waszych drogocennych rad.
Katarzyna milczaa. Zamylia si. Co tak naprawd
wiedzia Karol? Ledwo zwracaa uwag na jego sowa. Musi
go skoni do mwienia. Zdawao si, e zaskoczyo go
odkrycie, i hugenoci werbuj nowe wojska, ale
prawdopodobnie udawa. Jego reakcja wskazywaa raczej
na to, e nagle zda sobie spraw z czego, co wczeniej nie
przyszo mu do gowy. Poproszenie go, by sprawdzi
informacje przekazane przez ksin Nemours, byo
dobrym posuniciem. W ten sposb stanie si zado
pragnieniu krla, by respektowano jego pozycj, tak jakby
inicjatywa w tej sprawie wysza od niego. Ale Katarzyna
musiaa znale sposb, aby wplta w to wszystko
admiraa. Uwiadomi Karolowi, e Coligny wykorzysta
przyja krla, aby go zdradzi. To bdzie dla niego
okrutny cios. Zdrada i oszustwo zawsze wywoyway w nim
wcieko. Nie zawahaby si powici swojego nowego
przyjaciela, gdyby dowody przemawiay przeciwko niemu.
Jego reakcja, chocia nie cakiem przewidywalna, bya ju
raczej pewna. Katarzyna wystarczajco dobrze znaa syna,
by wiedzie, e nie bdzie sucha nikogo, kto zaproponuje
wyeliminowanie tego, kogo on uwaa za swojego
przyjaciela. Chyba e pojawi si nieodparty argument
zdrada.
Rozmow krlowej matki i jej syna przerway trzy szybkie
uderzenia w gwne drzwi komnaty. Drzwi otworzyy si i
wkroczy marszaek dworu, zawiadamiajc, e trzech
doradcw Jej Wysokoci krlowej, monsieur Gondi,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 88

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

stranik pieczci Birague i jeszcze jeden z jej pomocnikw,


monsieur Tavannes, prosz o niezwoczne widzenie u Jej
Wysokoci w sprawie najwyszej wagi. Chocia poczua si
rozdraniona z powodu przerwania rozmowy z Karolem
pomimo e nadejcie jej ludzi wybawio j z opresji
Katarzyna rozkazaa, nie proszc nawet krla o zgod, by
jej doradcy natychmiast weszli. Karol, zwykle bardzo
wyczulony na kwestie etykiety, by tak przyzwyczajony do
przerywania rozmw przez ludzi krlowej, e w ogle nie
zwrci na to uwagi. Nie czas teraz na bawienie si w
subtelnoci. Skoro jej doradcy omielali si przerywa
rozmow midzy krlem i jego matk, z pewnoci
przynosili wane nowiny.
Kiedy ju znaleli si przed obliczem krla i krlowej,
dopenili zwykych formalnoci i zoyli dworskie ukony,
trzej dworzanie zawahali si, czy powinni w pierwszej
kolejnoci zwrci si do krla, jak nakazywaa etykieta,
czy te od razu do krlowej, dla ktrej w rzeczywistoci
przeznaczona
bya
wiadomo.
Popatrzyli
na
marionetkowego wadc, jeszcze w koszuli nocnej, i na
krlow jak zwykle bez zarzutu. Karol mia nieobecne
spojrzenie, tak jakby wanie otrzyma ostr reprymend
od matki. W kocu zniecierpliwiona Katarzyna pospieszya
im z pomoc, pytajc znienacka:
Panowie, c to za wane wieci sprawiy, e omielacie
si przeszkadza krlowi, gdy rozmawia ze swoj matk?
Pragniemy wierzy, e istotnie s najwyszej wagi.
Mwia twardo, dumnie. Bya przeciwiestwem swojego
syna. Krlowa matka nie lubia, gdy jej przerywano,
zwaszcza gdy robili to jej podwadni. Oni o tym wiedzieli.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 89

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Dlatego jeli ju zdecydowali si zama te zasady, musiao


chodzi o spraw najwyszej wagi pastwowej. Obecno
stranika pieczci zdawaa si to potwierdza.
Zaiste, chodzi o spraw najwyszej wagi, miociwa pani.
Mwcie zatem, monsieur Gondi. Nie kacie nam czeka
dodaa krlowa.
Monsieur Gondi spoglda to na krlow matk, ktra
staa, to na siedzcego w fotelu krla. Karol IX obserwowa
wszystko w milczeniu. Chcia wtrci si do rozmowy, ale
nie wiedzia, jak to zrobi. Jego matka nie dawaa mu
szansy na zadanie pytania czyj jakkolwiek odpowied. To
ona bya w centrum uwagi. Przez chwil poczu ukucie
zazdroci, on te chciaby posiada zdolno cigania na
siebie spojrze i uwagi innych. Ale niemal natychmiast
jego ponure rozwaania rozwiay si, zastpione
przyjemniejszymi mylami. Powinien czu si wybracem
losu, majc matk, ktra potrafia kademu narzuci swoj
wol. Nikt nie dorwnywa jej talentem, si, postaw. Z
kadego jej ruchu nieustannie bia niezrwnana moc i
dostojestwo. Zawsze bya doskonaa. Nikt tak jak ona nie
potrafi wzbudza najgbszego szacunku sam swoj
obecnoci. Naprawd bya krlow. Znowu ogarn go
gboki podziw, jakim zawsze j darzy. Tak, jego matka to
rzeczywicie wyjtkowa kobieta. Byli z niej dumny.
Chodzi o to, e... zacz Gondi, przenoszc wzrok z
krlowej na krla i nie wiedzc do kogo zwrci si w
pierwszej kolejnoci. Oficjalnie w obecnoci krla to
wanie do niego naleao si najpierw zwraca. Ale Karol
IX wydawa si tak rozleniwiony w tym swoim fotelu, tak
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 90

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nieobecny... Niemniej jednak trzeba okaza mu szacunek,


nie mona go ignorowa, zwracajc si tylko do jego matki.
Tylko e to wanie ona posya teraz pytajce spojrzenie.
Jak zawsze bya t, ktra poprowadzi rozmow. Postanowi
wic patrze na nich na zmian, tak jakby zwraca si do
obojga jednoczenie.
Gondi zniecierpliwia si krlowa, ciskajc mu
ponce spojrzenie. Przejdcie w kocu do rzeczy. C to
za wane wieci
Wanie zostalimy poinformowani, panowie Birague,
Tavanne i ja, przez panw Gramonta i Bouchavannesa,
ktrzy zaledwie kilka minut temu przebywali z admiraem
Coligny'm w jednym pokoju o tym, co mwi admira i jego
ludzie przeciwko Waszej Wysokoci.
Wyrzuci to z siebie jednym tchem.
Co mwi? zapyta krl, wyrwany nagle z letargu,
zrywajc si jak oparzony ze swego fotela. Co
powiedzia, monsieur Gondi? Mwcie!
Mia zmieniony gos. By to gos dziecka zapanego na
gorcym uczynku. Jak ci niegodziwcy mi rzuca
oskarenia pod adresem jego przyjaciela Coligny'ego?
Panowie Bouchavanne i Gramont zapewnili nas
mwi dalej Gondi, przestraszony troch tym, co zaraz mia
wyjawi e w pokoju admiraa uknuto spisek.
Spisek? zapyta Karol z niedowierzaniem.
Tak, miociwy panie odrzek monsieur Gondi,
patrzc mu w oczy. Zapewniono nas, e tak byo.
Panowie Bouchavannes i Gramont przysigaj na wasne
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 91

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ycie, e admira Coligny i jego wsplnicy werbuj nowe


wojska, poza tymi, ktre ju zgromadzili na przedmieciach
i o ktrych wasza mio wie. Chc uderzy na Luwr.
Postanowili zabi Wasz Wysoko, Jej Wysoko krlow i
waszego brata, ksicia Anjou. Planuj posadzi na tronie
krla Nawarry, ktry jak Wasza Wysoko dobrze
sysza wyznaje t sam religi co oni. Wyglda na to, e
krl Nawarry zapewni ich, i zastpi katolicyzm religi
protestanck.
Gondi powiedzia to jednym tchem. Ba si reakcji krla na
te poufne wieci. Wiedzia jednak, e moe liczy na
bezwarunkowe poparcie krlowej matki. Tylko dlatego
odway si przedstawi wadcy zasig i powag tego
spisku. Reakcja krla rzeczywicie bya straszna.
To nieprawda! wrzasn ogarnity gniewem.
Nieprawda! jego twarz zacza si zmienia, z kad
chwil stawaa si coraz bardziej sina. Admira nie mg
powiedzie tych wszystkich strasznych rzeczy. To mj
przyjaciel. Nigdy, przenigdy nie pomylaby o tym, by mnie
zdradzi. Jestecie kamc, monsieur Gondi. Ka wam za
to obci jzyk.
Katarzyna suchaa krzykw syna w milczeniu.
Obserwowaa go. Duo wysiku kosztowao j opanowanie
pogardy, jak czua w stosunku do tej sabej istoty.
Nienawidzia tych scen. Jednake zapanowaa nad sob.
Wiedziaa ju, jak naley postpowa z krlem w podobnej
sytuacji. Lepiej byo pozwoli mu si wykrzycze.
Przeciwstawianie mu si w takiej chwili na nic by si nie
zda Jednoczenie zacza si szybko zastanawia. Nie ma
znaczenia, czy wiadomo o spisku jest prawdziwa, czy nie.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 92

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Mg by to sprytny manewr majcy na celu


sprowokowanie reakcji krla. Nagle zdaa sobie spraw, e
oto przyniesiono jej na srebrnej tacy pretekst do podjcia
zdecydowanych dziaa przeciwko znienawidzonemu
admiraowi, doskonae usprawiedliwienie. Idealny pretekst
do tego, by skoni krla do zmiany zdania na temat
prawdziwych intencji jego przyjaciela. Karol IX nie
wybaczy zdrady. Nadarzya si okazja by zmobilizowa go
do dziaania. Okazja, ktrej nie wolno zmarnowa. Krl
musi nabra przekonania, e tak wanie wyglda sytuacja,
e powinien wyda rozkaz ukarania tych, ktrzy przeciwko
niemu spiskowali. Ma powody, by dziaa. Katarzyna
zrozumiaa, e nieoczekiwana wiadomo jest duo
waniejsza ni to, z czym przysza ksina de Nemours.
Nie ma wtpliwoci, musi przekona krla, e trzeba
dziaa. Bez zgody wadcy, bez jego rozkazu, nic nie da si
zrobi. A teraz mona podj dziaanie nie tylko przeciwko
admiraowi, lecz rwnie przeciw caemu dowdztwu obozu
protestantw. Naley wykorzysta nadarzajc si okazj i
pokaza wszystkim, gdzie jest ich miejsce. Spadnie wiele
gw, ale nie z jej rozkazu, lecz z rozkazu krla. Katarzyna
nie chciaa zapisa si w historii jako ta, ktra odpowiada
za rze hugenotw. Tej decyzji sama nigdy nie odwayaby
si podj. To krl powinien zdecydowa
Sire powiedziaa w kocu sodkim gosem, zwracajc
si bezporednio do krla. Panowie potwierdzili tylko
nasze wtpliwoci. Przeciwko Waszej Wysokoci zawizano
spisek. Nie moecie na to pozwoli. Jestem tutaj, poniewa
werbuj nowe oddziay, poniewa przybyli na lub waszej
siostry w zbrojnej asycie dziesiciu tysicy onierzy. Moe
zamach na Wasz Wysoko jest ju zaplanowany? Udzia
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 93

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

w uroczystociach lubnych to tylko pretekst Wykorzystali


wasz dobr wol, panie. Decyzj podjto ju dawno temu i
nie ma ona nic wsplnego z zamachem na admiraa.
Oszukano nas, sire. Kto nam zagwarantuje, e ten zamach
nie zosta z premedytacj zaplanowany i przeprowadzony
przez nich samych, eby usprawiedliwi nage uderzenie na
paac? Wymylili pretekst, dziki ktremu ich dziaania
bd w peni zrozumiae. Czy admira jest powanie ranny?
Nie. Strza pad z arkebuza z odlegoci zaledwie kilku
krokw, a on zosta ledwo dranity. Jak to moliwe? Czy
mamy we Francji a tak zych strzelcw, e nie potrafi z
odlegoci kilku krokw trafi do celu? Kto prbuje nas
oszuka. W obliczu wieci, ktre do nas dotary, moemy
pozna prawdziwe powody, dla ktrych tak licznie cignli
do Parya. Maestwo waszej siostry z krlem Nawarry
jest dla nich doskonaym pretekstem. Wymwk, na ktr
czekali, a ktra pozwoli im wystpi przeciwko Waszej
Wysokoci. Gdyby miao by inaczej, jak wytumaczy fakt,
e hugenoci bior udzia w uroczystociach lubnych pod
opiek Waszej Wysokoci, a zarazem z eskort dziesiciu
tysicy ludzi? Tak jakby krl nie by w stanie
zagwarantowa bezpieczestwa i ochrony swoim gociom.
Oszukali nas. Ndznicy! Ale nie pozwolimy, eby
zrealizowali swj niegodziwy plan. Bdziemy szybsi. Wa
si kwestie naszego wasnego bezpieczestwa, sire.
Rozkacie, eby zostali ukarani, pki jeszcze czas. Jeli
teraz nie podejmiecie decyzji, hugenoci dojd do wadzy.
Zabij nas wszystkich.
Powiedziaa to jednym tchem. Zamilka na chwil, by
sprawdzi, jakie wraenie jej sowa wywary na krlu.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 94

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Musimy dziaa szybko podja przerwany wtek, nie


dajc mu czasu na zastanowienie. Nie pozwlcie, by
podjli dziaania przeciwko nam. Musimy ich uprzedzi.
Wa si losy naszego bezpieczestwa i ycia Waszej
Wysokoci. Jest ich zbyt wielu i s zbyt silni, eby ich
ignorowa. Szukali pretekstu, a nie znalazszy go sami
go sprowokowali. Nie mam najmniejszych wtpliwoci co
do tego, e doniesienie o spisku jest uzasadnione.
Potwierdza jedynie to, co ju wczeniej wiedziaam. Jest
jeszcze czas, by dziaa, by ocali pastwo... i nas samych.
Katarzyna zrobia krtk przerw, a nastpnie mwia
dalej do przestraszonego Karola.
Nic nie wskazuje na to, e jest inaczej. Gdybymy
zwlekali, mogoby si okaza, e ju za pno. To kwestia
godzin. Niech Wasza Wysoko natychmiast wyda
odpowiednie rozkazy. Rebelianci musz ponie kar.
A jeli to wszystko okae si nieprawd? wyjka
oszoomiony i jeszcze nie do koca przekonany Karol IX.
Gdyby ta wiadomo bya nieprawdziwa dodaa
krlow; a nie mamy adnych powodw, by wtpi w
sowa
naszych
zaufanych
ludzi,
przynajmniej
zapobiegniemy niebezpiecznej sytuacji do ktrej prdzej czy
pniej i tak by doszo, a wtedy moglibymy ju nie zdoa
nad ni zapanowa. Tak, Wasza Wysoko, musimy
niezwocznie podj odpowiednie kroki. Rozkacie, by
przywdcw spisku aresztowano. A najlepiej stracono.
W ten sposb unikniemy dalszych rozruchw. Nie bdzie
przywdcw nie bdzie rebelii! W ten sposb
zagwarantujemy
rwnie
bezpieczestwo
naszym
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 95

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

granicom. Wasz szwagier, krl Nawarry, straci pretekst do


przysyania tutaj swoich onierzy, by bronili naszej
witej Wiary. Obronimy j sami. Nie potrzebujemy
niczyjej pomocy. Upieczemy dwie pieczenia przy jednym
ogniu. Wszystko jest jasne, Wasza Wysoko musimy
dziaa w obronie koniecznej. Jeli my im tego nie zrobimy,
oni zrobi to nam. Zabij nas wszystkich.
Ale... Madame... wyjka mody krl. A jeli si
mylimy? Jeli kto prbuje nas oszuka? Hugenoci nie
odwayliby si mnie zabi. Jestem ich krlem. Daem im
dowody mojej przyjani i zrozumienia. Jak mogliby way
si na co takiego?
A wy, sire, jestecie pewni, e jest inaczej? Kto moe
nam zagwarantowa? powiedziaa Katarzyna.
Po chwili namysu krl skapitulowa.
Macie racj, madame. Nikt mi tego nie zagwarantuje.
Czybycie si bali, sire? Obawiacie si swoich wasnych
poddanych?
Karol IX poczu, e trafiono w jego czuy punkt. Jedno z
tych dziwnych przeczu, ktre go czasami nachodziy,
podpowiadao mu, e matka czyni aluzj do jego brata,
ksicia Anjou. Ten z pewnoci nie zawahaby si podj
odpowiednich krokw i zadziaa skutecznie. On by si nie
ba. Krla opanowaa nagle okrutna zazdro wobec
znienawidzonego brata. Wybuchn. Zawadna nim
straszliwa dza zemsty. Karol IX by nieszczliwym
czowiekiem o zranionej dumie. Pokae swojej matce i
bratu, e nie ma powodu, by ba si protestantw. Pokae
im, kto tu rzdzi.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 96

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Opanowa go gniew czowieka, ktry czuje si bezsilny


wobec zdrady tych, ktrym ufa. Wpad w sza i
zrozpaczony skierowa si do wyjcia, krzyczc:
Tak, zabijcie ich! Zabijcie wszystkich! Skoczcie z nimi
wszystkimi! Rozkazuj zabi wszystkiej zdrajcw! Niech
ani jeden nie ujdzie z yciem!
Opuci komnat, pozostawiajc przybyych samych.
Katarzyna zwyciya. Po raz kolejny pokazaa, e potrafi
zapanowa nad sabym umysem swojego syna. Zagraa na
koniec zwycisk kart mioci wasn Karola i
straszliw zazdroci o brata umylnie go prowokujc.
Krl w kocu si podda. Da swoj zgod. Teraz ona i jej
doradcy mogli swobodnie dziaa. Mieli woln rk i
pozwolenie krla.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 97

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

8
Sobota, 23 sierpnia, godzina 9.15. Luwr, pokoje
krla

Majc

ju

zgod

krla,

Katarzyna

postanowia

niezwocznie zwoa narad swoich najwierniejszych


wsppracownikw, by zdecydowa, jakie dziaania
naley podj i kiedy. Poza obecnymi ju panami
Gondim, Birague i Tavannes mieli pilnie stawi si na
wezwanie panowie de Gramont, Bouchevannes i
Marcel. Na jej wyrane polecenie zebranie miao zosta
utrzymane w najcilejszej tajemnicy, aby nie zwrci
uwagi hugenotw, ktrych peno byo w Luwrze.
Gdy ju wszyscy przybyli, krlowa opucia w asycie
swoich ludzi komnat Karola IX, ale zamiast uda si
do swoich pokoi jak te zwykle bywao skierowaa
si do sali narad, znajdujcej si w obrbie
apartamentw krla, aby nie wzbudzi podejrze tych,
ktrzy mogli j obserwowa z ktrego z paacowych
zakamarkw. Gdyby wrcia do siebie z ca t wit, w
przeciwlegym skrzydle Luwru natychmiast by si o
tym dowiedziano. Wszyscy zdaliby sobie spraw e co
si dzieje. Wdrwki krlowej tam i z powrotem
wzbudziyby podejrzliwo jej wrogw. Naleao dziaa
szybko i dyskretnie Zaskoczenie bdzie jej najsilniejsz
broni. Krlowa postanowia ostatecznie rozbi
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 98

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dowdztwo obozu protestantw, biorc ich zwolennikw


z zaskoczenia. Wreszcie pozbdzie si ich wszystkich.
Katarzyna bya pewna, e wadza ju na stae
pozostanie w jej rkach.
Karol
IX,
kiedy
po
raz
kolejny
przekaza
penomocnictwo swojej matce, jeszcze zirytowany tym
wszystkim, o czym mu doniesiono, postanowi nie
uczestniczy w naradzie i uda si na polowanie.
Sprawowanie wadzy nigdy go nie bawio. Nudzio go.
Jeli tylko jego pozycja i prawa krla byy
respektowane, chtnie oddawa si przyjemniejszym
zajciom, takim jak owy lub jeau de paume 7. Wyszed,
trzaskajc drzwiami niczym rozkapryszony chopiec,
pozostawiajc innym trudne zadanie ocalenia jego
tronu i podejmowania za niego decyzji.
Katarzyna kipiaa energi. atwiej ni przypuszczaa
uzyskaa prawo do decydowania o wszystkim. Sdzia,
e trudniej jej bdzie przekona syna. Niespodziewane
nadejcie jej doradcw okazao si prawdziwym
zrzdzeniem niebios, darem opatrznoci. Bya nad
wyraz zadowolona. Wadza bya jej wiatem, sensem jej
ycia. Czua si teraz jak ryba w wodzie. Dokadnie
wiedziaa, co naleao zrobi, komu wyda rozkazy i kto
powinien je wykona. Musiaa teraz wszystko
zaplanowa, kady najmniejszy szczeg.
Doradcy, ktrzy dopiero nadeszli, nie wiedzieli jeszcze,
e wezwano ich, by wzili udzia w prawdziwej
naradzie wojennej. Wkrtce jednak si o tym
przekonali. cisa tajemnica, w jakiej krlowa chciaa
7

Gra podobna do tenisa (przyp. red. wyd. oryg.)

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 99

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zachowa to spotkanie, kazaa przypuszcza, e zostan


podjte wane decyzje. Katarzyna postpowaa z caym
rozmysem. Nie chciaa, by jej syn, krl, by przy tym.
Obecno
tego
szaleca
tylko
by
zawadzaa.
Wystarczyo, e miaa jego poparcie. Ostatecznie i tak
zrobi wszystko po swojemu.
Kazaa rwnie wezwa Henryka, ksicia d'Anjou, aby
uczestniczy w naradzie. yczya sobie, by Henryk
zawsze by o wszystkim na bieco poinformowany.
Prawdopodobnie odziedziczy koron. Lepiej wic, by
wiedzia o tym, co miao si niebawem wydarzy. Poza
tym naleao go chroni przed ewentualnym atakiem.
Gdyby brat krla Francji wpad w rce buntownikw,
byoby to prawdziwe nieszczcie i zbyt wielki cios dla
niej. Henryk by najukochaszym z jej dzieci, dobrze
si rozumieli. Doskonale wiedziaa, e Karol IX nie
kiwnby palcem, eby ratowa ycie brata, gdyby ten
znalaz si w niebezpieczestwie, zalepiaa go bowiem
straszliwa zazdro.
Obecno stranika pieczci Birague, jednego z
najwierniejszych
ludzi
krlowej,
przydao
tej
zaimprowizowanej naradzie wojennej pozr legalnoci.
Naleao przestrzega zasad, zachowa pozr na
wypadek, gdyby co poszo le. Kiedy wreszcie wszyscy
wezwani przybyli, krlowa matka zasiada u szczytu
stou, na krzele, na ktrym zwyk siada krl. Tym
gestem sprawia, e obecni nie mieli ju najmniejszej
wtpliwoci, i od tej chwili to ona reprezentuje
najwysz wadz. Znw bya potn krlow Francji,
a nie tylko matk krla. Nikt, nawet sam krl nie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 100

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zakwestionowaby w tej chwili jej pozycji. Na twarzy


Katarzyny malowao si zadowolenie z odzyskania
wadzy. Po raz kolejny jej niezaprzeczalny talent do
intryg zwyciy. Cho jeszcze kilka godzin wczeniej
nikt by na ni nie postawi, dziki przebiegoci
udowodnia, e zna wszystkie niuanse wadzy i e
jeszcze nie narodzi si ten, kto zdoaby j
powstrzyma. Na pewno nie bdzie tym kim zuchway
admira, zbyt mocno wierzcy w swoj pomyln
gwiazd i w swj wpyw na modego krla. Nie uda mu
si odsun Katarzyny Medycejskiej od wadzy.
Katarzyna badawczo, jak to miaa w zwyczaju,
przygldaa si zebranym. Byli to jej najwierniejsi
wsppracownicy, chocia nawet im nie ufaa do koca.
Zbyt dobrze znaa uomno natury ludzkiej. Dobrze
jest komu zaufa, jednak jeszcze lepiej jest nie ufa
nikomu To bya jej filozofia.
Krlowa udzielia kademu z obecnych gosu.
Wysuchaa ich opinii i sugestii. Ale to ona i tylko ona
bya wadna podejmowa decyzje. To ona rzdzia,
rozkazywaa, rozdzielaa funkcje. Kady z obecnych
mia wasne zadanie i nie mg wtrca si do
obowizkw innych. Najtrudniejsz kwesti byo
podjcie decyzji, kto poniesie kar, a kto ocaleje.
Sporzdzono dwie listy. Na pierwszej znalazy si
nazwiska skazanych, a na drugiej uaskawionych.
Kady z obecnych mg zaproponowa jakie nazwisko.
Duga bya lista nieszcznikw, ktrzy tej nocy mieli
zosta zaskoczeni w swoich wasnych kach.
Nazwiska uporzdkowano wedug powodw, dla
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 101

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ktrych znalazy si na tej, a nie innej licie.


Ostateczna decyzja naleaa do krlowej. Wystarczy, e
wemie do rki piro i zaznaczy na licie nazwiska
tych, ktrych zechce ocali. Nie musi si nikomu
tumaczy. To jej decyzja.
Zapowiada si upalny dzie. Bya penia sierpnia i
przez otwarte okna nie wpada najlejszy nawet
podmuch wiatru. Wszyscy obecni ciko oddychali,
utyskiwali na pogod i wachlowali si kartkami
papieru. Wszyscy z wyjtkiem krlowej. Katarzyna
siedziaa nieporuszona. Jej rwnie byo gorco, jednak
zachowywaa si godnie, dostojnie, jak przystao na
krlow. Nie chciaa marnowa nawet minuty na
mylenie o upale. Skupia si na wanych decyzjach,
ktre naleao niezwocznie podj. Od jednego
pocignicia jej pira mogo zalee czyje ycie. Bya
tego cakowicie wiadoma. W jej rkach leaa
przyszo przywdcw buntu, ktry przysporzy jej
tylu zmartwie. Wreszcie nadesza chwila, kiedy raz na
zawsze pokae im wszystkim, gdzie ich miejsce. Taka
okazja wicej si ju nie powtrzy. Nie moga
zmarnowa tej szansy. Naleao zaskoczy ich w nocy,
podczas snu. Tak, by jak dobitnie powiedzia krl
ani jeden nie ocala. Wszyscy musieli zgin. Zabjcy
bd mieli tej nocy pene rce roboty.
Katarzyna czua, e przypada jej w udziale wyjtkowa
misja. Miaa ocali krla i Koron. Byo to zadanie
niewdziczne, ale kto musia si go podj. Kt lepiej
od niej ujmie w takiej chwili stery wadzy i zadba o losy
pastwa? Cay czas intensywnie mylaa. Rozwaaa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 102

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dokadnie kad ze swoich decyzji, wszystkie za i


przeciw. Bya wiadoma, e nikt, nawet ona sama, nie
zdoa powstrzyma Gwizjuszw, ktrzy w kadej chwili
gotowi by wznieci powstanie przeciwko protestantom.
Budzio to w niej wiele wtpliwoci. Zbyt dobrze
wiedziaa, jakie niebezpieczestwo przedstawia ta
rodzina o niezmierzonej ambicji i dzy wadzy. Pniej
bdzie bardzo trudno utrzyma ich w ryzach. Jednak z
Gwizjuszw, ktrzy stoj na czele stronnictwa
katolickiego, nie da si wystpi przeciwko hugenotom.
W kocu krlowa . wybraa mniejsze zo. Ukarze
Gwizjuszw za ich potg, powierzajc im najbardziej
niewdziczne zadanie. Najwaniejsze doprowadzi do
koca dzieo, ktre oni sami nieudolnie rozpoczli:
naleao zamordowa admiraa Coligny'ego
Katarzyna w jednej sprawie pozostawaa nieugita:
krlowi Nawarry nie mg spa z gowy ani jeden wos.
Ale Wasza Wysoko, wanie on jest gwnym
przywdcw protestantw zaoponowa Birague.
Nie zapominajcie, monsieur, e jest on rwnie
mem mojej crki odrzeka krlowa.
Wasza Wysoko nalega Birague krl Nawarry
to kandydat protestantw do objcia tronu Francji.
Wystarczy krzykna krlowa. Krl Nawarry
nie moe ucierpie. Taka jest moja wola, w przeciwnym
razie zapacicie za wasn gow.
Kwestia krla Nawarry budzia w zebranych ogromne
wtpliwo ale nawet gdyby rzeczywicie by winny o
czym wcale nie by do koca przekonana w adnym
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 103

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

razie nie chciaa, eby jej zi zosta zamordowany z jej


rozkazu. Nigdy by sobie tego nie wybaczya eby
zagwarantowa mu bezpieczestwo, za wszelk cen
naleao dopilnowa, by krl Nawarry pozosta
zamknity w swoich pokojach pod cis stra, tak by
nie mg wychodzi, a przede wszystkim by z nikim si
nie kontaktowa. Nie mona byo dopuci, eby dotary
do niego jakiekolwiek wieci od jego wsplnikw.
Obok nazwiska osoby, ktra miaa by wyeliminowana,
dopisywano osob odpowiedzialn za wykonanie
egzekucji. Kady skazany mia swojego kata. Ksiciu
Gwizjuszowi powierzono zadanie zabicia admiraa.
Krlowa obawiaa si natychmiastowej, gwatownej
reakcji ze strony hugenotw. Trzeba byo zadba o
bezpieczestwo. Dlatego Claude Marcel odpowiedzialny
za utrzymanie porzdku publicznego w Paryu bdzie
czuwa nad bezpieczestwem stolicy. Wszystkie bramy
wjazdowe do miasta zostan zamknite, by dziesi
tysicy hugenotw zgromadzonych na przedmieciach
nie mogo wej do miasta i pospieszy z odsiecz
swoim przywdcom. Wszystkie place i kwartay ulic i
brzegi Sekwany bd strzeone przez milicj,
dowodzon przez Le Charona.
Na placu de Grve zgromadz si gwne siy artylerii.
Katarzyna bardzo na to nalegaa. Ludzie Marcela nie
bd pomaga milicji Le Charona. Marcel, fanatyczny
katolik, czowiek Gwizjuszw, jednake cieszcy si
szczeglnym
zaufaniem
krlowej,
bdzie
odpowiedzialny
za
wymordowanie
wybranych
hugenotw tylko przy pomocy swoich ludzi. Ludziom
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 104

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Korony pod adnym pozorem nie wolno bra udziau w


egzekucji. Naleao trzyma si zasad i w miar
moliwoci pozostawi sobie drog ucieczki.
Dwik dzwonu Paacu Sprawiedliwoci to sygna do
rozpoczcia caej akcji, ktra rozpocznie si o trzeciej
nad ranem. W ostatniej chwili krlowa, ktrej nie
opuszczay wtpliwoci, postanowia pozostawi sobie
a do koca moliwo zmiany decyzji.
Wszystko ma by przygotowane wedug planu
rozkazaa.
Zostawiam sobie jednak prawo do podjcia w
ostatniej chwili decyzji o tym, czy przeprowadzamy t
akcj.
Zebrani na naradzie mczyni spojrzeli po sobie, nie
kryjc zaskoczenia.

W
ostatniej
chwili
moe
wynikn
co
nieprzewidzianego wyjania, widzc sceptyczne
spojrzenia swoich wsppracownikw. To rwnie
musimy wzi pod uwag. Nie mam zamiaru podejmowa niepotrzebnego ryzyka i naraa moich ludzi na
niebezpieczestwo.
A w jaki sposb Wasza Wysoko przekae nam
swoj ostateczn zgod? zapyta Gondi.
Przekacie monsieur de Nancay, kapitanowi
gwardzistw Jego Krlewskiej Moci, eby o zachodzie
soca czeka pod moimi oknami, ktre wychodz na
Dziedziniec Piciuset. Jeli dokadnie o tej porze
zobaczy, e podchodz do okna, czytajc ksik, bdzie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 105

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

to znak, e operacja moe by kontynuowana. Wtedy


czekajcie ju tylko na dwik dzwonu Paacu
Sprawiedliwoci, eby da sygna do rozpoczcia...
Krlowa urwaa w p zdania, tak jakby nie chcc
wymwi tego strasznego sowa, kryjcego w sobie tyle
mrocznych znacze, takich jak mier, krew i zbrodnia.
Bdzie jak kaesz, pani podj szybko Gondi,
wybawiajc j z kopotu. A gdyby kapitan
gwardzistw nie zobaczy Waszej Wysokoci w oknie, co
wtedy mamy uczyni?
Katarzyna wpatrywaa si w milczeniu w jaki
nieokrelony punkt znajdujcy si na przeciwlegym
kocu dugiego stou.
A jeli kapitan gwardzistw nie zobaczy Waszej
Wysokoci w oknie, co wtedy?
Katarzyna bez sowa podniosa si z krzesa.
Skierowaa si do drzwi. W pokoju panowaa miertelna
cisza. Sycha byo jedynie szelest jej czarnej sukni.
Wszyscy zebrani natychmiast wstali i pochylili si w
gbokim ukonie. Kiedy otwierano przed ni drzwi
krlowa zwrcia si do Gondiego.
Wtedy o pierwszej godzinie po pnocy bd was u
siebie oczekiwa, monsieur Gondi.
Odwrcia si i wysza z pokoju.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 106

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

9
Sobota, 23 sierpnia, godzina 11.30. Luwr

Po

zakoczeniu tajnej narady krlowa zostawia

swoich ludzi i pospiesznie udaa si do swych


apartamentw. Nie chciaa wzbudza podejrze zbyt
dug nieobecnoci. Jej dworzanie mogliby zacz
szemra. Prawdopodobnie ktry ze szpiegw zdy ju
donie
swojemu
panu,
e
krlowa
matka
zorganizowaa narad w pokojach syna. Nie chciaa
jednak, by jej zachowanie potwierdzio te pogoski. Zbyt
dug nieobecno krlowej uznano by z pewnoci za
co niezwykego.
Sza szybkim krokiem. Przed ni biegy psy, a za ni
podaa grupka towarzyszcych jej dam dworu, ktre
czekay na ni przed apartamentami krla. Byy to
bliskie jej, zaufane damy, chocia krlowa jak to ona
nawet im nigdy do koca nie ufaa.
Sza w popiechu. W rzeczywistoci miaa przed sob
jeszcze cay dzie na podjcie ostatecznej decyzji.
Najwaniejszej decyzji jej ycia. Waciwie wszystko
ju przemylaa. Akcja odbdzie si zgodnie z planem.
Wiedziaa jednak, e w kadej chwili moe zdarzy si
co nieprzewidzianego, co udaremni ca operacj.
Dlatego
wanie
potwierdzenia tej
Opracowanie edytorskie Jawa48

zachowaa
sobie
prawo
do
decyzji do ostatniej chwili.
Strona 107

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Przemierzaa dugie, niekoczce si korytarze Luwru,


przeklinajc ogromne odlegoci dzielce jej pokoje od
apartamentw krla, usytuowanych w przeciwnym
skrzydle paacu. Wiedziaa e ci, ktrych mijaa po
drodze i ktrzy skadali przed ni ukon, nie powinni
niczego po niej pozna. Nie mog zobaczy, e jest
zmartwiona a bya. Czy podja waciw decyzj?
Czy dobrze zrobia, wywierajc nacisk na krla? A jeli
si myli? Jeli tym razem jej synna intuicja j
zawioda, a ona sama ulega cudzym wpywom? Ale czy
to znaczy, e kieruje ni dza wadzy? Pragnienie
zemsty na czowieku, ktry roci sobie prawo do zajcia
jej miejsca przy boku krla? A moe wszystko przez to,
e utracia wpyw na najwaniejsze decyzje pastwowe?
Prawdopodobnie wszystkie ta sprawy razem zoyy si
na to, e podja tak, a nie inn decyzj. Rycho
jednak przekonaa sam siebie, e bya to najlepsza
decyzja jak moga podj, by ocali krlestwo.
Sza, cay czas gorczkowo mylc. Musiaa jednak
przyzna, e czua si troch winna, e nie opuszczay
jej wtpliwoci, jak zawsze kiedy musiaa podj tak
wan decyzj, gdy snua jak intryg. Niezliczone
myli kbiy si w jej gowie. Prbowaa przewidzie,
jakie konsekwencje przynios zaplanowane przez ni
dziaania Zabicie admiraa Coligny'ego mogo pocign
za sob krwawy odwet jego zwolennikw, nawet
znacznie bardziej okrutny, ni przewidywaa. Musiaa
jednak zaryzykowa. Jeli zaatakuje szybko i z
zaskoczenia, moe uda jej si zdawi w zarodku
reakcj protestantw.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 108

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Zaleao jej na unikniciu rozlewu krwi. Ale jak tego


dokona? W Paryu roi si teraz od hugenotw, ktrzy
przybyli na uroczystoci lubne Magorzaty. Wiedziaa
od swoich szpiegw, e wikszo paryan to gorliwi
katolicy, ktrzy nienawidz protestantw, a znosz ich
jedynie z powodu wyranie tolerancyjnej postawy
dworu. Wszak Karol IX darzy przyjani i zaufaniem
najwikszego ze wszystkich hugenotw, admiraa
Coligny'ego. A ksiniczka Magorzata, siostra samego
krla czy nie polubia wanie hugenota Henryka
Burbona? Byo to oczywicie maestwo podyktowane
wzgldami
prawnymi,
niekiedy
trudnymi
do
zrozumienia powodami politycznymi, niemniej jednak
wany i wyrany sygna tolerancji dworu Katarzyna
zdawaa sobie spraw z wtpliwoci, ktre rodziy si w
umysach jej poddanych, i dlatego obawiaa si z ich
strony gwatownej reakcji. Masowe morderstwo, rze
bo wanie to przygotowywano wszystkich
przywdcw hugenockich pocignie za sob reakcj
paryan. Nie miaa najmniejszej wtpliwoci, kiedy
milicja rozpocznie rze, lud stolicy natychmiast
pospieszy jej sukurs, a wtedy ulice Parya spyn
krwi. Katarzyna wiedziaa, e tak bdzie. Nie
wiedziaa jednak, co mogaby uczyni, by temu
zapobiec. Trzeba byo zabi ich wszystkich. Jeli tego
nie uczyni, ci, ktrzy ocalej, zorganizuj przeciwko
niej
bunt
i
to
jej
ycie
znajdzie
si
w
niebezpieczestwie. Baa si ich reakcji. Dlatego
naleao pozby si ich wszystkich, co do jednego.
Kiedy tak sza szybkim krokiem, przyszo jej do gowy,
by zapyta o rad swoich astrologw. Decyzja, ktr
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 109

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wanie podejmowaa, bya zbyt wana, eby nie pozna


wczeniej ich opinii i nie upewni si, e gwiazdy jej
sprzyjaj. W gbi duszy bya przekonana, e tak jest,
ale musiaa mie pewno. Oni odpowiedz na drczce
j
wtpliwoci.
Odpdz
niepokj.
Kae
ich
natychmiast wezwa. Tylko oni mog j uspokoi.
Gwiazdy powiedz im, czy jej decyzja, niezalenie od
tego jak dramatyczna i drastyczna, jest w tych
okolicznociach suszna. Oczywicie to oznacza, e
bdzie musiaa wtajemniczy kolejne osoby. Miaa
jednak do nich absolutne zaufanie. Wierzya w ich
wierno. Nie odwayliby si jej zdradzi. Pomimo caej
swojej wiedzy dreli przed ni ze strachu. Zawsze bya
potn, budzc lk krlow Francji. Gdyby kto
omieli si j zdradzi, bez wahania kazaaby skrci
go o gow.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 110

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

10
Sobota, 23 sierpnia, godzina 11.30. Luwr, kuchnie
paacowe

Kiedy Katarzyna zmierzaa do swoich apartamentw,


jeden z mczyzn, ktrzy uczestniczyli w tajnej
naradzie, skierowa si pospiesznie do innej czci
Luwru. Zamiast wielkich marmurowych schodw
gwnych, ktre prowadziy na parter, wybra boczne
schodki,
nieco
ukryte,
gdy
byo
mniejsze
prawdopodobiestwo natknicia si na jakiego
znajomego dostojnika. Biorc pod uwag to, co
zamierza uczyni, lepiej, eby nikt go nie widzia. Gdy
ju dotar na parter, szybko przemierzy kilka sal i
zbieg po kolejnych schodach, prowadzcych do
sutereny zajmowanej przez sub. Kiedy w kocu
dotar do kuchennych drzwi, podejrzliwie rozejrza si
wokoo, upewniaj si, czy nikt go nie ledzi, po czym
zacz wnikliwie bada twarze personelu kuchennego,
szukajc wrd nich tej jednej wygldajcej znajomo.
Osoby, ktrej szuka, nie byo w kuchni, mimo e
otrzyma dokadne wskazwki. Czowiek, z ktrym
zamierza si spotka, ju tu na niego czeka. Powinien
przyby na czas nie byo go jednak. Ten gupiec
naraa go na niebezpieczestwo. Nie mg przecie tu
zosta. Przez chwil mia ochot natychmiast zawrci i
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 111

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

o wszystkim zapomnie, ale postanowi jednak zaczeka


kilka minut, na wypadek gdyby tamten nagle si
pojawi. Czeka jednaj znacznie duej, ni postanowi.
Przeklty! Jeli narazi go na niebezpieczestwo, kae
mu obci jzyk, bez wtpienia.
Ogarny
go
wtpliwoci,
czy
przekaza
mu
wystarczajco jasne instrukcje. Moe ten czowiek nie
otrzyma jego wiadomoci? Nie wiedzia ju, co ma
robi: zosta i czeka czy natychmiast odej Jeli
jednak teraz sobie pjdzie, dzi nie bdzie mia ju
okazji, eby tu wrci. Jak wtedy przekae t piln
wiadomo? Mijay jednak kolejne minuty, a tamten nie
nadchodzi. Zostajc tu duej, ryzykuje, e zostanie
rozpoznany przez ktrego ze sucych, ktry
odkrywszy jego obecno, natychmiast doniesie o tym
niezwykym zdarzeniu swojemu panu.
Odczeka jeszcze kilka minut. Mia ju odej,
przeklinajc czowieka, z ktrym by umwiony, kiedy
ten w kocu si pojawi, przyciskajc do siebie jedn z
kuchennych sucych. Oboje, nie baczc na nic, gono
si miali. Czekajcy w ukryciu mczyzna domyli
si, e ten bezwstydnik zabawia si z dziewk w
jakim ciemnym kcie, pragnc w ten sposb zabi czas
oczekiwania. On w kocu te si spni, poniewa
narada zorganizowana przez krlow zwoana zostaa
nagle, bez uprzedzenia. Wiadomo, ktr mia teraz do
przekazania, bya o wiele wikszej wagi ni ta, ktr
zamierza przekaza wczeniej. Narada okazaa si
prawdziwym zaskoczeniem. Musia powiadomi swoich
zwierzchnikw tak szybko, jak to tylko moliwe.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 112

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Kiedy jego czowiek wreszcie si pojawi, doradca


krlowej cofn si o krok i ukry za kolumn. Nie
chcia, by dziewczyna go dostrzega. Gdy modzieniec
przechodzi obok niego, mczyzna poruszy si
nieznacznie, eby zasygnalizowa swoj obecno.
Tamten mimo e cay czas mia si i artowa ze
swoj towarzyszk pozosta czujny i rozglda si
ktem oka. Dostrzeg w kocu, ukrytego za kolumn, i
natychmiast uwolni si z obj dziewczyny. Powiedzia
jej co na ucho i wymierzy klapsa w poladek
Dziewczyna zaniosa si miechem i odesza w
kierunku pomieszcze kuchennych. Dopiero kiedy
znikna, modzieniec odwrci si i podszed do
czekajcego na niego mczyzny.
Ju mylaem, e nie przyjdziecie, panie
powiedzia tonem usprawiedliwienia. Widzc, e was
nie ma...
Rozumiem, rozumiem przerwa mu, nie kryjc
niezadowolenia By naprawd rozdraniony, ale nic
nie powiedzia. Musia si spieszy, w kadej chwili
mg nadej kto, kto go rozpozna.
Natychmiast przekacie to, co wam teraz powiem.
Wiecie komu.
Modzieniec sucha. Obieca dziewczynie, e zaraz do
niej przyjdzie, ale moga poczeka.
Mwcie, panie.
Suchaj uwanie cign dalej dworzanin,
rozgldajc si wokoo. Chcia si upewni, e nikt nie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 113

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

podsuchuje. Gdyby jego zdrada wysza na jaw, bez


wtpienia zapaciby za to yciem
Powiedz swojemu panu, e o zachodzie soca osoba
ubrana czarno, podobna do krlowej matki, powinna
znale si w jej pokojach i stan przy oknie
wychodzcym na Dziedziniec Piciuset
A ta kobieta, podobna do krlowej matki i ubrana
tak jak ona powtrzy posaniec, aby lepiej
zapamita wiadomo czy wykona jaki specjalny
gest?
Nie, adnych gestw cign dworzanin. Ma
jedynie trzyma w rku ksik, tak jakby czytaa,
stojc przy oknie.
To wszystko? zapyta zdziwiony.
To wszystko lakonicznie odpar mczyzna.
Najwaniejsze, eby ta kobieta stana tu przy oknach
apartamentw krlowej tych ktre wychodz na
Dziedziniec Piciuset, przy adnych innych. Czy to
jasne? I pamitaj, dopiero o zachodzie soca.
Tak, panie. Kobieta ubrana tak jak krlowa, przy
oknie krlewskich apartamentw wychodzcych na
Dziedziniec Piciuset o zachodzie soca, z ksik w
rku powtrzy ponownie, eby pokaza swojemu
rozmwcy, e wszystko zrozumia i zapamita.
Teraz odejd. Nie powinni widzie nas razem. To
zbyt niebezpieczne.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 114

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Dworzanin krlowej odwrci si, nie dodajc ju nic


wicej skierowa si ku tym samym schodom, ktrymi
przyszed.
Francois Hugier umiechn si. Nie bya to zbyt
skomplikowaa wiadomo. Pary to naprawd
zaskakujce miasto. Kiedy przyjecha tu po raz
pierwszy, eby odwiedzi ciotk, ktra pracowaa jako
pomoc kuchenna w kuchniach Luwru, jeden ze
sucych
podszed
do
niego
i
zaproponowa
wyniesienie pewnej wiadomoci z paacu. Dobrze mu za
to zapacili. Od tamtej pory zjawia si prawie
codziennie. Pod pretekstem zjedzenia ciepego posiku
na koszt Korony przychodzi, by przekazywa dziwnym
osobom dziwne wiadomoci. Nie zawsze rozumia ich
tre, ale byo mu to obojtne.
Francois Hugier wyszed z paacu i zapuci si w
uliczki, ktre dy ju dobrze pozna. O tej porze byy
pene ludzi. Kroczy zadowolony z siebie. Dobrze zrobi,
opuszczajc swoj wiosk w dalekiej Bretanii, gdzie
przymiera godem. Musia tam ciko pracowa przez
wiele godzin dziennie, eby z trudem zarobi zaledwie
tyle, ile wystarczao, by przey. Tutaj ycie byo duo
atwiejsze. Umiechn si, mylc o tym, jakim by
szczciarzem.
Kiedy dotar ju przed paac Gwizjuszw, skierowa si
do jego tylnej czci i wszed wejciem dla suby. Znali
go ju tam i, jak zwykle, kazali mu zaczeka kilka
minut w korytarzu na przybycie monsieur Durandota.
Nie wiedzia, czym dokadnie zajmowa si monsieur
Durandot, ale nie przykada do tego adnej wagi.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 115

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Najwaniejsze, e po otrzymaniu wiadomoci zawsze


wyjmowa z maej skrzanej sakiewki kilka monet.
Waciwie nigdy nie rozmawiali. Francois Hugier
przekazywa tylko wiadomo, a monsieur Durandot
bez sowa kad mu na doni zote monety, nigdy ich nie
liczc. Na dzisiaj skoczy ju prac i mg uda si do
gospody, eby wyda swoje pienidze. Hojnie pacili mu
za przekazywanie prostych wiadomoci. C mogo go
obchodzi ich znaczenie! Zwyke dziwactwa wielkich
panw, nic wicej. Poza tym w kuchniach Luwru
zawsze znalaz sposobno, by si zabawi. Byo tam
wiele chtnych dziewczt. Dziki tej pracy czy
przyjemne z poytecznym. Tym razem te tak byo.
Kiedy przekaza wiadomo, monsieur Durandot
wrczy mu jak zwykle zapat i odszed. Praca
Francois dobiega koca. Wyszed i ponownie uda si w
stron Luwru. W tym samym czasie w paacu
Gwizjuszw monsieur Durandot, jeden z sekretarzy
samego ksicia, przekazywa wiadomo swemu panu.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 116

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

11
Sobota, 23 sierpnia, godzina 9.30. Luwr,
apartamenty krlowej

Tinella

wykonywaa

swoje

codzienne

obowizki,

obserwujc
jednoczenie
drzwi
prowadzce
do
apartamentw krlowej eby wiedzie, kiedy ta powrci
ze spotkania z krlem. Zauwaya, e w antykamerze
przed komnatami krlowej jak zwykle zgromadzi si
tum czekajcy na audiencj. Ludzie ci, rnego typu i
rnego stanu, przybywali, by poprosi monarchini o
udzielenie
aski, o
przyznanie
stanowiska, o
interwencj w wanej dla nich sprawie lub o darowanie
winy krewnemu, ktry przebywa w krlewskim
wizieniu.
Mimo e przyjmowaa zwykle ju od najwczeniejszych
godzin porannych, tego dnia audiencje jeszcze si nie
rozpoczy. Krlowa bya nieobecna. Katarzyna
Medycejska wci jeszcze przebywaa w przeciwlegej
czci Luwru, w skrzydle zajmowanym przez Karola IX.
Udaa si tam z samego rana, zaraz po spotkaniu z
ksin de Nemours, aby omwi ze swoim synem
pewn piln spraw. Nie byoby w tym nic niezwykego,
gdyby nie fakt, e tak dugo stamtd nie wracaa.
Spotkanie widocznie si przeduyo, a pniej stara
krlowa
potrzebowaa
jeszcze
dobrych
dwch
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 117

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

kwadransw, eby przeby odlego


komnaty od apartamentw syna.

dzielc

jej

Tinella cierpliwie czekaa powrotu swojej pani, udajc,


e jest zajta ukadaniem rnych rzeczy. Musiaa
poczeka na odpowiedni chwil, by mc porozmawia z
krlow w cztery oczy i przekaza jej to, co usyszaa od
madame Hugier. Czua, e nie bdzie to atwe ze
wzgldu na wielk liczb osb oczekujcych na
audiencj. Tinella wiedziaa, e nie moe zatrzymywa
krlowej po to tylko, by z ni rozmawia. Musiaa
czeka na odpowiedni chwil, by moe na krtk
przerw midzy jedn audiencj a drug, kiedy krlowa
wezwie j do siebie.
Zauwaya,. e wrd oczekujcych panowaa pewna
nerwowo. Wszyscy rozmawiali tylko o jednym: o
nagej decyzji krlowej, by z samego rana odby
nieplanowan rozmow z synem, a take o tym, e to
spotkanie trwa ju tak dugo. Oczywicie nikt nie
wiedzia
o
zwoanej
niespodziewanie
naradzie
odbywajcej si w apartamentach krla. Stali zbici w
mae grupki w kadym z rogw antykamery
prowadzcej do komnat Katarzyny. Mwili ciszonymi
gosami, jednak czuo si, e ta niecodzienna sytuacja
zdominowaa
rozmowy.
Komentarzom
i
przypuszczeniom nie byo koca. Kady mia na ten
temat wasne zdanie, ktrego z uporem broni.
Ksina de Nemours, matka ksicia Gwizjusza,
przemierzaa antykamer to w jedn, to w drug
stron, nerwowo bawic si piercieniami. Nie
podporzdkowaa si woli krlowej i wbrew jej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 118

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

rozkazom nie opucia Luwru po ich porannym


spotkaniu. W napiciu oczekiwaa na decyzj
Katarzyny, eby mc osobicie przekaza j synowi.
Widzc j, Tinella pomylaa, e prawdopodobnie i ona
czeka na krlow. Wszyscy wiedzieli, e Katarzyna
przyja ksin z samego rana. O czym rozmawiay?
Jak wan wiadomo miaa do przekazania ksina
de Nemours, e przysza prosi o audiencj o tak
wczesnej porze? Po tej krtkiej rozmowie krlowa
niezwocznie udaa si na spotkanie z krlem. Co to
wszystko moe oznacza? Teraz ksina wyglda na
zdenerwowan, tak jakby czekaa na odpowied. Moe
przysza prosi o ask dla swojego syna, ksicia
Gwizjusza? W to jednak nikt nie wierzy. Wszyscy
zdawali sobie spraw, e stosunki pomidzy wadczyni
a Gwizjuszami byy do napite. Cokolwiek ksina
powiedziaa krlowej, nie tumaczyo to w aden sposb
tej niespodziewanej wizyty w apartamentach krla
chyba e chodzio o jakie nowe wieci w sprawie
zamachu na admiraa Colignyego. Wszyscy wiedzieli,
e strza oddano z domu nalecego do sucego
Gwizjuszw. Czy druga co do wanoci rodzina w
krlestwie bya w to zamieszana? I czy ksina de
Nemours moga przyj do krlowej z prob, by
wstrzyma ledztwo?
Dyskusje trway nieprzerwanie, gdy nagle pojawi si
sam ksi Gwizjusz. Przyby w asycie ksicia de
Nevers. Poszuka wzrokiem swojej matki. Dostrzeg j
w przeciwlegym rogu antykamery. Rozmawiaa z jedn
z dam dworu. Ksina natychmiast zauwaya
przybycie syna i daa mu ledwo widoczny znak. Bya
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 119

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

niezadowolona, e ksi postanowi osobicie przyby


do Luwru. Przez cay czas dyskretnie obserwowaa
drzwi, w ktrych w kadej chwili moga stan
Katarzyna, i jego nage pojawienie si zaskoczyo j.
Gdyby to krlowa wesza, jej obecno zostaaby
natychmiast zauwaona z powodu zamieszania, jakie
by wtedy powstao. Katarzyna zawsze poruszaa si po
paacu w licznej asycie i nie dao si jej nie zauway.
Ksina wolaa, eby krlowa jej nie dostrzega.
Doskonale pamitaa jej polecenia. Katarzyna wyrazia
si bardzo jasno Obecno ksinej z pewnoci
wytrciaby j z rwnowagi, a nie bya to najlepsza
chwila, eby irytowa wadczyni. Potrzebowali jej i
dlatego naleao stosowa si do jej ycze. Ksina
zdawaa sobie spraw z zaszczytu, jakiego dostpia,
bdc przyjta przez krlow z samego rana. Pniejsze
nage udanie si Katarzyny na spotkanie z krlem
wskazywao na to, e wadczyni rwnie niepokoia si
zaistnia sytuacj. Miay wsplnego wroga, lecz cho
czyy ja interesy, ksina obawiaa si, e sprawa
upadnie z powodu jej nieposuszestwa. Jednake
ciekawo i przemona ch dowiedzenia si, czy krl
zechce poprze jej prob, byy zbyt silne. Dlatego
zwlekaa z odejciem, by zobaczy, co si wydarzy.
Udao wam si porozmawia z krlow? zapyta
ksi skadajc na doni matki ceremonialny
pocaunek.
Nie tutaj, panie. Odejdmy w jakie ustronne
miejsce, gdzie nikt nas nie usyszy odrzeka, po czym
daa mu znak, by za ni pody.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 120

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Kiedy znaleli si ju z dala od wcibskich uszu, ksi


ponownie zwrci si do matki z pytaniem:
Widzielicie krlow? Udao
porozmawia? Co powiedziaa?

si

wam

ni

Zaczekaj, synu. Nie tak szybko. Nie widzicie, jak


bardzo jestem niespokojna? Tak, widziaam si z
krlow bardzo wczenie rano. Wyoyam jej ca
spraw, nie wdajc si w szczegy. Dokoa byo
mnstwo ludzi i nie mogam mwi tak swobodnie,
jakbym sobie tego yczya.
Ale co powiedziaa krlowa, madame?
Myl, e zrozumiaa. Nie powiedziaa jednak tego
gono. Rzeka, e porozmawia z krlem i e nie mona
dziaa bez jego pozwolenia. W tej chwili Jej Wysoko
jest u niego. Wydawaa si by zatroskana tym, jak ta
sprawa wpynie na sytuacj w Koronie.
Krlowa to stara lisica. Jest wyjtkowo przebiega.
Doskonale wie, e wszystkie lady wskazuj na ni.
Chce zrzuci ciar odpowiedzialnoci na barki krla.
Waciwie nie jest to zy pomys. Jeli rozkazy wyjd od
samego krla, nikt nie omieli si im sprzeciwi, a przy
okazji i my unikniemy odpowiedzialnoci. W tej chwili
krlowa bronic wasnych interesw, broni rwnie
naszej sprawy. Powinnimy trzyma si blisko niej. Czy
jednak powiedzielicie jej, e czasu jest niewiele i
musimy dziaa szybko? Ten nieudany zamach na
admiraa postawi wszystkich w stan gotowoci. Nikt
ju nikomu nie ufa. Musimy dziaa szybko, zanim

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 121

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

opuszcz Pary. Taka okazja nigdy wicej ju si nie


powtrzy.
Ksi by bardzo poruszony, tak jakby w gr wchodzio
jego wasne ycie.
Zachowajcie spokj, panie powiedziaa ksina.
Nie okazujcie niecierpliwoci. Kto mgby zacz co
podejrzewa i uprzedzi drug stron. Musimy
zachowywa si tak, jakby nic si nie dziao. Kiedy
krlowa wrci, bd j pilnie obserwowa, sama
pozostajc niezauwaona. Rozkazaa mi bowiem, abym
opucia Luwr i na razie do niej nie przychodzia.
Obiecaa, e sama mnie o wszystkim powiadomi.
Wystarczy jednak, e na ni spojrz, i bd ju
wiedziaa, czy moemy zacz dziaa. Nie bdziemy
czeka na rozkazy. Mogoby to trwa zbyt dugo, a
wtedy stracilibymy okazj, by dziaa z zaskoczenia.
Krlowa boi si nas. Dwa razy pomyli, nim da nam
woln rk. A teraz ju odejdcie. Moe w kadej chwili
wrci, lepiej eby nas tu razem nie zobaczya. Nie
widzicie jak bardzo wszyscy s zdenerwowani? Wszyscy
co podejrzewaj, ale nikt nic nie wie. Odejdcie.
Przyl wam ktrego z naszych ludzi, gdy tylko si
czego dowiem.
Ksi Gwizjusz poegna si pospiesznie z matk i
odszed, a za nim ruszy ksi de Nevers, ktry czeka
na niego w pewnym oddaleniu. Na tym dworze trzy
naradzajce si osoby natychmiast podejrzewano o
spiskowanie.
Ksie
Gwizjusz
by
bardzo
niezadowolony. Nieudany zamach na admiraa
oczywicie narazi wszystkich na niebezpieczestwo,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 122

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

jednak
opr
krlowej
matki
by
dla
niego
niezrozumiay. Mieli przecie na to jej milczc zgod;
Przynajmniej tak zrozumieli jej ponure milczenie po
tym, gdy ksina de Nemours powiadomia j, e ona i
jej przyjaciele gotowi s zaegna niebezpieczestwo,
jakie stanowi dla Korony admira. Katarzyna
wiedziaa, co to oznacza. Ale nie drgna jej nawet
powieka. Nie powiedziaa i nie zrobia nic, by
powstrzyma spiskowcw, cho nie powiedziaa rwnie
nic, by ich zachci.; Oznaczao to, e si zgadza, mimo
e oficjalnej zgody im nie udzielia. Nawet nie skina
gow. Jej twarz pozostaa niewzruszona, tak jakby
caa sprawa w ogle jej nie dotyczya, chocia nie
okazaa
rwnie
zdecydowanego
sprzeciwu.
Postanowia milcze, dajc tym samym do zrozumienia,
e zamach ma doj do skutku. Gdyby bya temu
przeciwna, zdecydowanie odmwiaby swego poparcia.
Ograniczya si jednak do zachowania przyzwalajcego
milczenia.
Teraz jednak sytuacja skomplikowaa si jeszcze
bardziej. Hugenoci byli niespokojni i wszyscy
wskazywali na krlow jako osoba odpowiedzialn za
dokonanie zamachu. Dowodzio tego zdarzenie ktre
miao miejsce dwa dni wczeniej, kiedy Katarzyna
spacerowaa po Ogrodach Tuilerie. Pewien dworzanin,
pan Pardaillan, najwyraniej paajcy gniewem,
znieway j. Krzycza, z odlegoci zaledwie kilku
krokw, e zamach na admiraa zostanie pomszczony i
e. hugenoci przelej wiele krwi. Nastpnie znikn w
ciemnociach uchodzc w ostatniej chwili przed
pocigiem
krlewskich
gwardzistw.
Katarzyna
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 123

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

powrcia do swoich apartamentw, paajc wielkim


gniewem. Skoro omielano si obraa krlow, grozi
jej, oznaczaa to, e sytuacja jest ju bardzo powana.
Zdecydowanie nie yczya sobie, eby uznano j za
bezporedni sprawczyni tego zamachu skoro zosta
zaplanowany i przeprowadzony przez kogo innego i z
powodw, ktre dotyczyy nie tylko jej.
Wolaa osobicie nie informowa krla o tym zajciu,
eby nie wzi jej za gupi staruch, ktra potrafi
tylko lamentowa. Postaraa si jednak, by wie o tym
gronym zdarzeniu dotara do uszu jej syna W tym celu
wysaa wiernego Gondiego, eby dyskretnie mu to
przekaza. Karol IX zareagowa dokadnie tak, jak si
tego spodziewaa: wpad w sza. Jak mieli obraa;
krlow matk w jego wasnych ogrodach? Czy sytuacja
bya ju naprawd a tak powana? Naleao dziaa,
znale i ukara winnego, zanim sprawy skomplikuj
si jeszcze bardziej.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 124

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

12
Sobota, 23 sierpnia, godzina 10.30. Luwr,
apartamenty krlowej

Widzc, e krlowa nie wraca, Tinella zrozumiaa, e


a do wieczora nie bdzie miaa moliwoci zamieni z
ni ani sowa. Teraz bya pora audiencji. Trwao to
zwykle kilka godzin. Nastpnie krlowa zamykaa si w
gabinecie ze swymi sekretarzami, eby podyktowa im
swoj
niekoczc
si
korespondencj.
Bdzie
niedostpna przez cay dzie. Tinella poddaa si. To,
co miaa jej do powiedzenia, powie pniej. Sprbuje
pod wieczr, kiedy krlowa uda si do swoich
prywatnych apartamentw. Na razie nie moga nic
zrobi.
Wypeniwszy swoje
poranne obowizki,
postanowia pj na spacer. Krlowa nie bdzie jej
potrzebowaa a do wieczora, a zreszt, miaa jeszcze
do dyspozycji inne pokojowe.
Tinella nie chciaa wczy si bez celu, pomylaa wic,
e uda si do dzielnicy ydowskiej, niezbyt oddalonej od
Luwru, i odwiedzi pewnego starego kupca. Niedawno
powrci z podry do Italii, gdzie zwyk zaopatrywa
si w najprzedniejsze kosztowne tkaniny wytwarzane w
Mantui i Wenecji. Nastpnie sprzedawa swoje towary
wielkim francuskim damom, ktre wiedziay, e znajd
u niego rzeczy, jakich nie ma w adnym innym sklepie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 125

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

w Paryu. Nawet sama krlowa, ktrej suknie


specjalnie szyte byy w warsztatach Mantui
warsztatach, ktrym pozostaa wierna przez cae ycie
nieraz w pilnej potrzebie zwracaa si do starego
kupca. Wysyaa do niego zawsze Tinell i std
dziewczyna go znaa.
ydowski kupiec by czekiem bardzo niskiego wzrostu,
cho daleko byo mu do kara. Nosi siw brdk,
zaskakujco zadban, zwaywszy, e poza tym
wyglda raczej niechlujnie. Tinelli wydawa si do
stary nalea do osb, ktrych wiek jest trudny do
okrelenia, pewno przekroczy szedziesitk, nie mia
jednak jeszcze osiemdziesiciu lat. Nikt, chyba nawet
on sam, nie wiedzia, w jakim jest dokadnie wieku.
Lubi sobie z tego powodu artowa, czasem nieco
zoliwie, a niekiedy z niewiarygodn wprost
kokieteri.
Na gowie zawsze nosi tradycyjny kepah, spod ktrego
wystaway dugie, wci jeszcze bujne nienobiae
wosy, nadajce mu stateczny wygld. By bardzo
szanowany przez swoich ssiadw, jego sawa i dobry
gust sigay daleko poza granice dzielnicy ydowskiej,
docierajc do brzegw Sekwany i do wytwornych
salonw Luwru.
Tinella nigdy nie moga zapamita jego nazwiska,
ktre nie do, e dziwne byo niezmiernie trudne
do wymwienia i waciwie nikt go nie pamita. Nie
miao to jednak wielkiego znaczenia, gdy i tak wszyscy
nazywali go starym ydowskim kupcem. Pod tym

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 126

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

mianem zasyn w caej okolicy i wszyscy wiedzieli, o


kogo chodzi.
Tinella skierowaa si do sklepu starego kupca, mylc
o tym, e waciwie mogaby kupi u niego materia na
letni sukni. Tego dnia czua si szczliwa bez
specjalnego powodu. Po prostu chciaa adnie wyglda.
By moe znajdzie w jego sklepie jak pikn, niezbyt
drog tkanin, ktrej zakup sprawi jej rado. Nawet
sama krlowa wielokrotnie powtarzaa, e ubiera si
zbyt powanie jak na dziewczyn w jej wieku, chocia
ona sama wcale tak nie uwaaa. Ale tego dnia miaa
ochot posucha krlowej i zmieni co w swoim
wygldzie, jeli tylko znajdzie materia, ktry jej si
spodoba. Wiedziaa, e stary kupiec, bd to z sympatii,
bd z innych powodw, ktrych moga si domyla
takich jak ch przypodobania si krlewskiej
pokojowej zawsze by gotw udzieli jej niewielkiego
rabatu.
Niechtnie to przyznaa, ale tego dnia miaa ochot
piknie wyglda. Po raz pierwszy czua, e chce si
podoba. Nie swoim . znajomym z paacu, rzecz jasna,
lecz jednemu mczynie. Tylko jednemu. Temu,
ktrego widziaa zaledwie przez chwil, ktry jednak
wywar na niej ogromne wraenie. Wiedziaa, e
niepotrzebnie si udzi, nie znaa go przecie, ale odkd
go ujrzaa, nie przestawaa o nim myle. Chciaa o nim
ni, mimo e prawdopodobnie nigdy go nie pozna i
pewnie nigdy wicej ju go nie zobaczy. Ale myl by
swoim wygldem i dobrym gustem zaimponowa
piknemu Francois, bratankowi pani Hugier, dodawaa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 127

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

jej skrzyde. Wiedziaa e to mrzonki. Moe nawet nie


zwrciby na ni uwagi, gdyby ich sobie przedstawiono.
Nie chciaa jednak o tym myle. Tymczasem wolaa
wierzy, e mogaby mu si spodoba. Dlatego chciaa
czu si pikna i pocigajca.
Pokrzepiona tymi mylami, przyspieszya kroku,
przemierzajc labirynt maych, wskich uliczek,
prowadzcy do sklepu starego kupca. Dzielnica
ydowska, pomimo e niewielka, bya prawdziwym
labiryntem. Tinella znaa jednak wszystkie te ulice,
poza tym miaa duo czasu. Miaa ochot po prostu
cieszy si tym piknym sonecznym dniem. Krlowa
jeszcze przez wiele godzin nie bdzie jej potrzebowaa,
do chwili udawania si na spoczynek. Tinella, jak co
noc, pomoe jej si rozebra. Poda jej nocne odzienie,
zabierze to, ktre krlowa miaa dzi na sobie, i
przygotuje dla niej strj na nastpny dzie. Wszystkie
jej suknie by jednakowe. Czarne. Od mierci ma
Katarzyna Medycejska nosia wycznie aobne stroje.
Ta sobota 23 sierpnia bya cudownym dniem, pomimo
do wczesnej pory wyjtkowo ciepym. Upa
utrzymywa si ju wielu dni, a noce nie byy na tyle
chodne, by odwiey powietrze, jednak pomimo gorca
Tinella czua si szczliwa. Wdychaa zapach ulic
cigle polewanych wod przez kupcw, ktrzy chcieli
zagodzi nieco skwar i osabi nieprzyjemne zapachy,
ktre si tam zwykle unosiy. Wsuchiwaa si w krzyki
sprzedawcw, ktrzy stojc przy straganach, zachwalali
swoje towary. Sza zamylona gdy nagle dostrzega
znajomo wygldajc posta. Czy to moliwi by ten
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 128

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

mczyzna, ktry szed przed ni, pogwizdujc, by...?


Ale oczywicie, to on! Nie miaa najmniejszej
wtpliwoci, to by Francois Hugier. Serce zaczo jej
bi jak oszalae. Zawadny ni nieznane dotd emocje,
nad ktrymi nie umiaa zapanowa. Poczua si bardzo
nieswojo i ze wszystkich si staraa si opanowa. Nie
zamierza zachowywa si jak gupie dziewcztko tylko
dlatego, e zobaczya. Czy jednak nie by to dziwny
zbieg okolicznoci, e spotkaa go na ulicy dokadnie w
chwili, gdy o nim mylaa?
Odruchowo chciaa go zawoa, odezwa si do niego,
ale nie bya pewna, czy wypada, zreszt nie wiedziaa,
co mogaby mu powiedzie. W kocu nigdy nie zostali
sobie oficjalnie przedstawieni. Co by sobie pomyla o
dziewczynie, ktra zachowuje si w tak miay sposb.
Nie, to nie by najlepszy pomys. Co jednak powinna
zrobi? Bardzo chciaa zwrci jego uwag, kopot w
tym, e nie wiedziaa jak. Nigdy wczeniej nie bya w
takiej sytuacji. Zdaa sobie jednak spraw, e
niedorzecznoci byoby zaczepia go na ulicy. To nie
przystoi pannie takiej jak ona. Nie zna jej. Nie
wiedzia nawet o jej istnieniu. Jak potraktowaby
nieznajom zagadujc do niego na ulicy?
Sama nie wiedzc dlaczego, postanowia przyspieszy
kroku. Zbliya si do Francois, obserwujc go spod
oka. Nic nie zauway. Nawet jej nie widzia. Szed
zatopiony we wasnych mylach, nie zwracajc adnej
uwagi na morze otaczajcych go ludzi. Tinella
postanowia wykorzysta to, e jej nie dostrzeg, e bya
tylko jedn z wielu osb w tym tumie, i zacza mu si
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 129

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

przyglda. Nigdy wczeniej nie widziaa go z tak


bliska. Mia wspaniay, mski profil. By wysoki,
bardzo wysoki. Przewysza j co najmniej o ptorej
gowy. Dugie wosy w kolorze ciemnoblond opaday mu
na ramiona. Tinella zacza i jeszcze szybciej. Chciaa
go wyprzedzi, by dokadnie przyjrze si jego twarzy.
Kiedy jednak znalaza si ju kilka krokw przed nim,
zabrako jej odwagi, eby si za siebie obejrze. Baa
si, e tym gestem zwrci na siebie jego uwag. Sza
teraz coraz szybciej. W pewnej chwili rozwizaa wze
szala, ktry okrywa jej ramiona, i pozwolia mu zsun
si, niby przypadkiem, na ziemi. Byo jej troch wstyd,
e posuguje si t typow, star jak wiat kobiec
sztuczk, ale w tej chwili nic innego nie przychodzio jej
do gowy. Wiedziaa, e zachowuje si bardzo gupio,
ale skoro innym zawsze si to udaje, dlaczego nie
miaoby zadziaa tym razem? Sza dalej, nie
zatrzymujc si, tak jakby nic si nie stao. Z trudem
powstrzymywaa si, by nie spojrze przez rami, czy
szal upad dokadnie przy stopach Francois i czy ten
schyli si, by go podnie. Zwolnia kroku. Nie moga
przecie ryzykowa, mczyzna straci j z oczu w tym
tumie. Jeli Francois zauway upadajcy szal, jeli go
podnis, lada chwila powinien j zawoa.. Usyszaa
za sob gos.
Mademoiselle, mademoiselle...
Odwrcia si powoli, gotowa posa nieznajomemu,
ktry j zawoa, swj najpikniejszy umiech. Zrzeda
jej jednak mina, gdy ujrzaa przed sob twarz
mczyzny, ktry uwanie si jej przyglda,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 130

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wycigajc w jej stron rk, w ktrej trzyma szal. To


nie Francois. Mczyzna, ktry z uprzejmym
umiechem podawa jej teraz szal by to zwyky
przechodzie, nieznajomy, ktrego widziaa pierwszy
raz w yciu. Popatrzya na niego z niedowierzaniem.
Odwdziczya mu si wymuszonym umiechem,
odebraa od niego szal, krtko mu podzikowaa i
posza dalej, tak jakby nic si nie stao. Nie chciaa da
nieznajomemu sposobnoci do nawizania rozmowy.
Zdya jeszcze rozejrze si dokoa, ale po Francois nie
byo ani ladu. Znikn, tak jakby wchon go nagle
otaczajcy tum. Tinella by na siebie wcieka. Jak
moga zrobi co takiego! Gupia! Co jej strzelio do
gowy, eby zachowa si tak niedorzecznie. Omieszya
si. Nie miaa najmniejszej wtpliwoci, e mczyzna,
ktrego wyprzedzia kilka minut wczeniej, to Francois.
Ale gdzie on si u licha, podzia? Nie ma tutaj adnych
sklepw ani obery, do ktrej mgby nagle wej.
Dokd mg pj? A moe zapomnia czego i musia
zawrci?
Rozczarowana i jednoczenie poirytowana, postanowia
uda si tam, dokd pocztkowo zamierzaa: do sklepu
starego ydowskiego kupca. Jeli zawrci, to i tak
prawdopodobnie go nie odnajdzie, a kupiec nie zawsze
bywa w swoim sklepie Czasami, ze zwojami tkanin pod
pach, osobicie odwiedza klientw, by pokaza im
najwieszy towar. Szkoda by byo gdyby go tym razem
nie zastaa.
Kiedy dotara do sklepu, stary yd zajty by klientk.
W pomieszczeniu jeszcze kilka innych osb oczekiwao
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 131

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

na swoj kolej. Jedna ze sprzedawczy poznaa j i


pozdrowia.
Za chwil do panienki podejd powiedziaa,
przechodzc obok niej.
Tinella umiechna si do niej w odpowiedzi. Wolaaby
jednak, eby obsuy j stary kupiec, a nie jedna z jego
panien sklepowych. On zawsze potrafi jej dobrze
doradzi. Czasem odradza jej niektre tkaniny, nawet
jeli Tinelli si podobay.
Nie, nie, panienko Tinello, tego prosz nie bra. Ten
odcie nie podkrela kolorytu pani skry. Tego prosz
w ogle nie bra pod uwag. Powinna panienka wybra
ywszy kolor, taki, ktry harmonizuje z umiechem
panienki.
Tinella miaa si. Wiedziaa, e stary czu do niej
sympati i w taki oto elegancki sposb prawi jej
niewinne komplementy, cho w gbi duszy by
szczwanym lisem.
W tej chwili kupiec z namaszczeniem opowiada o
zaletach i jakoci pokazywanej przez siebie przecudnej
tkaniny. Klientka, kobieta ju niemoda, wybuchaa
miechem, ktry rozbrzmiewa w caym sklepie. Starzec
z pewnoci zrobi jak artobliw uwag. Potrafi
postpowa z kobietami i jego klientki rzadko
wychodziy ze sklepu z pustymi rkami.
Tinella,
bardziej
z
roztargnieniem
ni
z
zainteresowaniem, zacza, czekajc na swoj kolej,
przeglda
zwoje
piknych
materii,
wspaniae
adamaszki, lniane, baweniane, barwione i drukowane
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 132

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

tkaniny. Dotykaa ich delikatnie, pieszczotliwie. Dla


niej wszystkie one byy zbyt pikne. To tkaniny dla
zamonych
klientw.
Dla
bogatych
paryskich
mieszczanek, chccych poda za wosk mod,
naladujc styl krlowej. Nawet jeli nigdy jej osobicie
nie zobaczyy, wiedziay, bo o tym si mwio, e
krlowa bya bardzo szykown niewiast. Miaa
nienaganny styl, na ktrym wzoroway si wszystkie
damy na dworze. Bogate mieszczanki nie chciay by
gorsze. Chocia nigdy nie miay okazji si z ni spotka
krlowa nie zwyka bowiem przechadza si ulicami
stolicy wiedziay, e zawsze nosi surow aob.
Niemniej jednak krj jej sukni kada bya inna,
mimo e wyglday podobnie ich bogactwo i
wysmakowane dodatki czyniy z niej niewtpliwy
autorytet w kwestii ubioru. Wszystkie kobiety,
poczynajc
od
najwikszych
dam
francuskiej
arystokracji, a na najprostszych, aczkolwiek bardzo
bogatych mieszczankach koczc, naladoway jej styl.
Dlatego
wytrwale
odwiedzay
sklep
starego
ydowskiego kupca. Syszay bowiem, e to on
zaopatrywa krlow w ostatnie nowoci. adna z nich
nie chciaa by gorsza od wadczyni. Pragny we
wszystkim j naladowa. Szyy z tych piknych
materiaw wspaniae suknie, majc nadziej, e by
moe dotykaa ich kiedy wasnymi domi, o ktrych
mwiono, e s tak cudowne.
Tinella rozgldaa si wrd nowoci przywiezionych z
Italii, kiedy nagle usyszaa za plecami gos mczyzny,
ktry najwyraniej zwraca si do niej.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 133

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Czy mogaby mi pani udzieli rady, mademoiselle?


Chciabym kupi dla mojej ciotki sztuk materiau, ale
nie znam si zbyt dobrze na takich tkaninach. Pani z
pewnoci ma wietny gust. Czy moe mi pani co
doradzi? Co pani sdzi o tym?
Tinella odwrcia si i serce podskoczyo jej z radoci.
Oblaa si rumiecem, kiedy zdaa sobie spraw, do
kogo naley w gos. Jego wacicielem by wysoki
mczyzna o wytwornej
prezencji i piknych
ciemnoniebieskich oczach. Rozpoznaa go w uamku
sekundy. To by Francois, bratanek madame Hugier.
Nie wierzya wasny oczom. To naprawd on, stoi tu i
rozmawia z ni. Jak to si stao jak udao mu si tu
dotrze tak niepostrzeenie? Przecie stracia go z oczu
kilka minut temu, w sporej odlegoci od sklepu.
Doprawdy, trudno powiedzie wyjkaa Tinella
niepewnie cigle jeszcze pod wpywem wielkich emocji.
Wybr zaley o tego, co pana ciotka chciaaby z tego
uszy powiedziaa, starajc si odzyska panowanie
nad sob.
Prawd mwic, nie jestem pewny mwi dalej
Francois. Moe zechce uszy sobie pikn sukni. To
ma by prezent. Sama zdecyduje, co z nim zrobi.
Mia cudowny dwiczny gos. Doprawdy, mczyzna
ten posiada nieodparty urok.
Zaczli poufale rozmawia o jakoci woskich tkanin i
innych tego typu bahostkach. Od czasu do czasu
Tinella ktem oka, by nie wyj na zbyt mia czy
le wychowan patrzya mu w oczy. Umiecha si do
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 134

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

niej. Mia przepikne zby i usta, ktre Tinella uznaa


za niezwykle zmysowe. Nie znaa si co prawda
specjalnie na ustach, jednak te nalece do Francois
wydaway si jej wyjtkowo pocigajce. Widywaa ju
wielu przystojnych mczyzn, jednak gdy otwierali
usta, jej oczom ukazywao si zwykle te, czciowo
wybrakowane uzbienie. Z Francois byo inaczej. Jego
zby byy doskonae biae i adnego nie brakowao.
Patrzy na ni z pumiechem, jakby rozbawiony.
Przez chwil Tinella pomylaa, e moe zauway,
wtedy na ulicy, jej beznadziejnie gupi fortel i teraz
sobie z niej drwi. Na myl o tym zarumienia si,
szybko jednak odrzucia t myl. Francois prawdopodobnie po prostu j w ten sposb uwodzi. Pewnie
tak oczarowuje kobiety, patrzc na nie z pumiechem.
A moe po prostu ma taki umiech. Niezalenie od
wszystkiego, by to umiech, ktremu ona nie bya w
stanie si oprze. Udawali, e szukaj odpowiedniej
tkaniny, robili to jednak bez przekonania, nieuwanie,
nie zwracajc w zasadzie uwagi na materiay, ktrych
dotykali. W kocu stary kupiec uwolni si od swojej
klientki i podszed, by ku zdziwieniu Francois
wylewnie przywita si z Tinell. Wida byo, e dobrze
j zna i to nie tylko z widzenia. Wiedzia, kim jest, i
wanie dlatego traktowa j ze szczeglnym
szacunkiem, a nawet oddaniem. Zachowywa si tak nie
tylko dlatego, e zaleao mu na utrzymaniu dobrych
stosunkw z osob, ktra bya tak blisko krlowej
Francji szczeg, z ktrego Francois nie zdawa sobie
jeszcze sprawy.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 135

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Czym mog suy, pikna Tinello? zapyta z


umiechem stary kupiec, gdy tylko si z ni przywita.
Odezwa si do niej po wosku, sadzc, e sprawi jej
tym przyjemno. Chcia w ten sposb nada ich
rozmowie bardziej poufay charakter. A moe
przybywasz, pani, by wybra materia na sukni lubn
spyta artem. Pikno taka jak ty z pewnoci
ma wielu starajcych si... Widz poza tym, e dzi
przysza, Pani, w towarzystwie...
Tinella oblaa si rumiecem. Nie lubia, gdy zwracano
si do niej po wosku w obecnoci innych. Urodzia si
we Francji i czua si Francuzk. Nie chciaa, by ludzie
uwaali j za cudzoziemk, tak jak to byo z jej matk i
z sam krlow, mimo e ta ostatnia wiksz cz
ycia spdzia we Francji.
Jeszcze nie tym razem odrzeka, prbujc
wyplta si z niezrcznej sytuacji. Jestem jeszcze
zbyt moda na maestwo, panie... zdaa sobie
spraw, e znw zapomniaa, jak stary kupiec si
nazywa, dlatego dokoczya jednym tchem. Poza tym
nie mam narzeczonego. Ten pan nie przyszed ze mn.
My tylko rozmawialimy, kiedy bylicie zajci.
Ostatnie sowa wypowiedziaa nieco goniej, tak by
dotary do uszu Francois, ktry sta teraz kilka krokw
dalej, w odlegoci zaledwie dwch metrw, tak by nie
uroni ani sowa z tej rozmowy. Co jaki czas rzuca
spojrzenie w stron dziewczyny, tak jakby ocenia jej
wygld.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 136

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Stary
kupiec
umiechn
si
do
niego
porozumiewawczo, uj Tinell pod rk i zaprowadzi
w drugi koniec sklepu.
Ostatnie nowoci trzymam tutaj pokaza.
Nastpnie zwrci si do Francois i rzek
Za chwil podejd do was, panie, gdy tylko skocz z
t pikn pann, jeli moecie na mnie askawie
zaczeka. Jeli jednak spieszycie si, obsuy was
ktra z moich pomocnic.
Mam czas odrzek Francois. Zaczekam.
Tinella i starzec rozmawiali przez kilka minut, w
czasie ktrych kupiec pokazywa jej tkaniny. W kocu
Tinella daa si namwi na przepikny czerwony
adamaszkowy materia, zapacia i niespiesznie, niemal
niechtnie, wysza ze sklepu, rzucajc jeszcze przed
wyjciem spojrzenie w stron Francois. Modzieniec
wyglda na cakowicie pochonitego przebieraniem w
najnowszych nabytkach starego kupca. Gdyby si
odwrci, pozdrowiaby go uprzejmie, tak jak to zwyko
si robi przy poegnaniu z dopiero co poznan osob, z
ktr nawizao si niezobowizujc rozmow, by da
do zrozumienia, e ju si odchodzi. Poniewa jednak
wygldao na to, e mczyzna przesta si ju ni
interesowa, wzia swoj paczk i wysza. Wydawao
jej si bowiem, e przejcie przez cay sklep po to tylko,
eby si z nim poegna, byoby gestem zbyt miaym.
Zwaszcza e to ich pierwsze spotkanie, w dodatku
zupenie przypadkowe. W kocu nie wiedzia, e ona go
zna. Za to Tinella wiedziaa, e teraz, gdy ju go
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 137

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

poznaa i nawet z nim rozmawiaa, w najbliszym


czasie pojawi si w pomieszczeniach kuchennych, gdzie
bez wtpienia znw si na niego natknie.
Wysza zatem, nieco rozczarowana, i skierowaa si
spokojnym krokiem w stron Luwru. Powiedzie, e
sza, to za mao ona pyna. Nie umiaa sobie tego
wytumaczy, ale czua si szczliwa. Niewielkie
rozczarowanie, e wysza ze sklepu niezauwaona przez
Francois, byo niczym w porwnaniu ze szczciem,
jakie odczuwaa z powodu tego spotkania. Czua si
tak, jakby nagle wyrosy jej skrzyda. Bya mocno
podekscytowana.
Zupenie
przypadkowo
poznaa
piknego Francois, w dodatku to on j pierwszy
zaczepi, pierwszy do niej przemwi. To on wykaza
inicjatyw. Czua, e spodobaa mu si, mimo e ich
rozmowa bya cakiem baha. Ostatecznie nie bya
przecie brzydk dziewczyn.
Gdy tylko drzwi sklepu zamkny si za ni, Francois,
ktry wszystko widzia i obserwowa j przez sklepow
szyb, gdy odchodzia lekkim krokiem, uwolni si od
obsugujcej go dziewczyny i podszed do starego kupca,
zajtego porzdkowaniem bel materiau pitrzcych si
na ladzie.
Znacie t dziewczyn, ktra przed chwil wysza?
zapyta, starajc si nada swojemu gosowi obojtny
ton.
Oczywicie odrzek yd z umiechem. To
liczna i dobra dziewczyna. Znam j praktycznie od
dnia jej narodzin. Obsugiwaem ju jej matk
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 138

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nieboszczk. Oby Bg przyj j do siebie, nieszczsna


kobieta! Stary kupiec, najwyraniej zmczony,
przycign sobie krzeso, ktre mia pod rk, i ciko
na nim usiad, tak jakby chcia tym gestem da do
zrozumienia, e pozwoli sobie teraz na chwil
zasuonego odpoczynku. Uwielbia mwi, opowiada o
okropnociach, jakie przydarzyy si ludziom, ktrych
zna. Ten modzieniec sprawia dobre wraenie i z tego,
co zdy zauway, bardzo interesowa si pikn
Tinell. Kt by si ni nie zainteresowa! Bya
naprawd pikn dziewczyn i w dodatku dobr. Jak to
moliwe, e tak urocze dziewcz nie miao jeszcze
ma? Jak moga cay czas powica jedynie swej pani,
nawet jeli bya ni sama potna krlowa matka!
Westchn gboko i zacz snu swoj opowie.
Dobrze znaem jej matk. Przez wiele lat bya moj
klientk. To ona namwia mnie, bym zacz
sprowadza tkaniny z jej rodzinnego kraju, Italii.
Twierdzia, e materiay flamandzkie, ktre wtedy
sprzedawaem, s zbyt cikie i smutne. Nie wiem,
dlaczego nazywali j Tinell, cho wiem, e nie byo to
jej prawdziwe imi Bya mod Woszk, niezbyt
urodziw, lecz obdarzon bystrym, ywym umysem,
ktry spotyka si czasem u niektrych brzydkich
kobiet, majcych jednak w sobie co urzekajcego.
Wyjechaa z Italii przed wielu laty, wraz z orszakiem
krlowej Katarzyny, kiedy ta przybya do Francji, by
polubi krla. Bya osobist pokojow Jej Krlewskiej
Moci. Czsto tu przychodzia, eby kupi co z nowoci
dopiero co przywiezionych z jej rodzinnych stron.
Pewnego dnia zauwayem, e jest brzemienna.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 139

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Zdziwiem si, poniewa nie wiedziaem, e jest


matk. Zreszt chyba wcale ni nie bya, ani wtedy,
ani nigdy wczeniej, ale jakie to ma znaczenie? Nigdy
nie dowiedziaem si, kto jest ojcem dziecka. Tinella
zmara przy porodzie, wydajc na wiat creczk Tak
bywa. Porody zawsze nios ze sob pewne ryzyko.
Wiesz, panie, to musiaa by ta przeklta gorczka
poogowa. C, takie jest ycie. W kadym razie
urodzia zdrow dziewczynk, a poniewa krlowa
bardzo kochaa Tinell, osobicie zaja si jej
dzieckiem. Powierzya j pewnej rodzinie, a kiedy
dziewczynka dorosa, wezwaa j na dwr, eby zaja
miejsce swojej matki. I jest tam do dzi. Jest osobist
pokojow Jej Wysokoci. Ludzie z paacu zapewnili
mnie, e krlowa jest do niej bardzo przywizana,
traktuje j jak wasn crk. C, dziewczyna ma
szczcie. Zdaje si, e naprawd nazywa si
Katarzyna, tak jak krlowa, ale wszyscy mwi na ni
Tinella. Dziwne, czy nie? Odziedziczya po matce nie
tylko posad, ale rwnie przezwisko. Wszyscy j tak
nazywaj. Nie potrafi wam powiedzie dlaczego.
Starzec umilk na chwil i pokiwa gow, tak jakby
prbowa sobie jeszcze co przypomnie.
Znalelicie jaki materia, ktry wam odpowiada?
spyta w kocu, zmieniajc temat. Zmys do
interesw wzi gr nad zamiowaniem do opowieci.
Nie, jeszcze nie odpowiedzia Francois z
roztargnieniem. Zapomnia o prezencie dla ciotki i
myla ju tylko o historii, ktr usysza.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 140

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Jestecie ju onaci? zapyta go znienacka kupiec.


Nie, nie mam ony odpar Francois z umiechem.
A, w takim razie szukacie pewnie prezentu dla
jakiej panny! Taki wytworny kawaler jak wy z
pewnoci musi mie powodzenie. Wiecie? Ja rwnie
za modu...
Francois ju go nie sucha. Dowiedzia si czego chcia.
Poegna si ze starcem i szybko wyszed ze sklepu.
Moe jeszcze zdy j dogoni. Nie odesza chyba
daleko. W gruncie rzeczy nawet mu si podoba. Ma w
sobie co, co j odrnia od reszty kobiet. Poza tym,
czy nie jest osobist pokojow potnej krlowej
Francji?

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 141

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

13
Sobota, 23 sierpnia, poudnie. Ulice Parya

Tinella wysza ze sklepu i skierowaa si, zamylona i


nieco oszoomiona, w stron Luwru. Bya tak mieszana,
e nie moga si zdecydowa, czy przyspieszy kroku,
eby wrci jak najszybciej do pracy, czy te zwolni, by
spokojnie przemyle sobie to, co j spotkao. Cho
niechtnie przyznaa sama przed sob, e targay ni
wielkie emocje. Przypadkowe spotkanie w sklepie
starego kupca z bratankiem madame Hugier, gupstwa,
o ktrych rozmawiali, a nade wszystko fakt, e przez
chwil bya tak blisko niego wszystko to wytrcio j
z rwnowagi. Bya bardzo zadowolona, e to Francois
pierwszy si do niej odezwa. To on rozpocz rozmow.
Niewane, e bah i zdawkow. Wzbudzia jego
zainteresowanie. Tinella nie miaa zudze co do jego
prawdziwych intencji. Pewnie cigle podchodzi do
jakich dziewczt, nie musiay by nawet specjalnie
adne, i prbowa je uwodzi. Nie miao to jednak dla
niej wielkiego znaczenia. Najwaniejsze, e si ni
zainteresowa, czua si z tego powodu dumna i
wyrniona. Chocia zdawaa sobie spraw, e jest
prawdopodobnie tylko jedn z wielu, bya przynajmniej
jedn z tych wielu, na ktre zwrci uwag. Bez
wtpienia to bardzo przyjemne.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 142

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Teraz jednak musiaa wraca szybko do paacu. Bya


ju spniona, zbliaa si pora, kiedy powinna zaj
si swoimi obowizkami A jeli krlowa jej
potrzebowaa? A jeli posaa po ni, gdy jej tam nie
byo? Po raz pierwszy w yciu w peni powiconym
subie krlowej Tinella poczua w gbi duszy, e w
tej chwili nie jest to dla niej najwaniejsze. W kocu
miaa wolne i po prostu wykorzystaa tych kilka godzin,
by nacieszy si swoj wolnoci.
Tinell zaskoczyy jej wasne myli. Do tej pory zawsze
mylaa tylko o krlowej, o tym, by jak najlepiej jej
suy, by zadowoli we wszystkim star wadczyni,
ktra zawsze bya. dla niej taka dobra. Nigdy nie
przyszo jej do gowy, e jej potrzeby mog by
waniejsze od potrzeb krlowej. Pierwszy raz, ku
swemu zdziwieniu, mylaa o sobie. Suenie krlowej,
ktre dotd stanowio o jej ycia, nie byo ju dla niej
spraw najistotniejsz. Jej myl cigle biega do tego
piknego, wysokiego modzieca o ciemnoblond wosach
i niebieskich oczach, kroczcego energicznie, w sposb,
ktry bardzo jej si podoba. Tak, mylaa o tym,
ktrego przeznaczenie postawio na jej drodze, i
prbowaa przypomnie sobie, sowo po sowie,
wszystko, co powiedzia. Jego cudowny gos cigle
jeszcze dwicza jej w uszach. Oczywicie ich rozmowa
to nic wielkiego, zamienili tylko kilka banalnych zda,
ale to niewane. Bya szczliwa, przywoujc je w
pamici.
Jednak teraz powinna ju przesta marzy o
gupstwach, znowu stajc si powan dziewczyn,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 143

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zawsze w peni oddan swojej pracy. Przypomniaa


sobie rozmow w kuchni z madame Hugier. Powinna
najszybciej jak to moliwe powiedzie o wszystkim
krlowej. Przez spotkanie z Francois niemal zupenie o
tym zapomniaa. Dla krlowej moga to by bardzo
wana sprawa. Zawstydzia si, e odsuna j na drugi
plan po to, by marzy o piknym nieznajomym.
Kiedy dotara w kocu do krlewskich apartamentw,
okazao si, ze krlowa rozmawia w swoim gabinecie z
ambasadorem
Jego
witobliwoci.
Skoczy
prawdopodobnie pno i bdzie w zym humorze, jak
zwykle po rozmowie z ambasadorem. Kiedy krlowa,
folgujc swej zoci, zwierzya si Tinelli, kiedy ta
pomagaa jej si przebra, e ambasador omieli si
otwarcie j skrytykowa i robi wyrzuty, w imieniu Ojca
witego, z powodu jej tolerancyjnej ustawy wobec
protestantw.
Krlowa
bya
wcieka.
Tinella
ograniczya si do wysuchania jej w milczeniu. Nie
odwayaby si uspakaja wadczyni albo dodawa jej
otuchy. Nie wchodzio to w zakres jej obowizkw i
Katarzyna najprawdopodobniej nie pozwoliaby na to,
by pokojowa udzielaa jej rad. Dlatego dziewczyna
wysuchiwaa krlowej, gdy ta dawaa upust zoci, tak
jakby w ogle jej tam nie byo. Zdarzao si tak
czasami, a kiedy krlowa ju ochona, powracaa do
zwykej rozmowy, jakby nic si nie stao.
Zatem teraz nie powinna jej przeszkadza. Tinella
prbowaa wypeni czas oczekiwania, zajmujc si
jakimi drobnymi, nieistotnymi sprawami. Jednak w
otoczeniu krlowej wszystko, co dotyczyo jej osoby i
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 144

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

suby, zorganizowano i uporzdkowano tak dokadnie,


e nie byo mowy, by ktokolwiek mg z wasnej
inicjatywy zaj si czym, co nie naleao do jego
obowizkw. Jedynym obowizkiem Tinelli byo
usugiwanie krlowej. Do innych zaj przeznaczono
dziesitki ludzi, pokojowych, lokai, sucych, a
wszyscy oni zazdronie strzegli swoich zada i
drobnych przywilejw. Jedyne, co moga w tej chwili
zrobi, by zabi czas, to wyczyci po raz kolejny, tak
jak robia to ju dziesitki razy, ubranie krlowej, ktre
ta woy na noc, a ktre ju z samego rana kazaa jej
przygotowa. Katarzyna zawsze chciaa, eby wszystko
byo gotowe na czas i zaplanowane w najdrobniejszych
szczegach. Nienawidzia wszelkiej improwizacji,
nawet jeli miao to dotyczy tylko jej garderoby. W
kwestii strojw nie bya wymagajca. Wszystkie jej
suknie wyglday jednakowo, koniecznie musiay by
czarne, z powodu jej nieprzerwanej aoby, ktr
uparcie przeduaa. Rniy si miedzy sob jedynie
drobnymi haftami albo rodzajem tkaniny, ktr
wybieraa zawsze z wielk starannoci. Kadego
ranka, zaraz po przebudzeniu, Katarzyna kazaa swojej
pokojowej przygotowa suknie, ktre miaa tego dnia
woy. Jedynym kaprysem, na jaki sobie pozwalaa,
byo wybieranie klejnotw cho i tak zwyke nosia te
same przynajmniej tak sdzili jej dworzanie
okazae naszyjniki z pere niespotykanej czystoci i
wielkoci.
Tinella po raz kolejny zacza si zastanawia, co powie
na swoje usprawiedliwienie, jeli krlowa zgani j za
nieobecno, o ile w ogle zwrcia na ni uwag,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 145

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zwaywszy na to, jak bardzo bya tego dnia zajta.


Zreszt Jej Wysoko zawsze traktowaa j wyjtkowo
askawie, jak wasn crk. Moe nawet z jeszcze
wiksz pobaliwoci, gdy wobec crek bya bardzo
wymagajca, dbajc o ich edukacj. W kocu ju od
pierwszych miesicy ycia przeznaczone byy do tego,
by pewnego dnia zasi na ktrym z europejskich
tronw. Wygldao na to, e pragnieniom Katarzyny
stao si zado: jedna bya krlow Hiszpanii, druga
wielk ksin sabaudzk 8, trzecia on ksicia
Lotaryngii, a czwarta polubia wanie krla Nawarry.
Takie byo przeznaczenie crek krla Francji.
W kadym razie, jeli krlowa zacznie robi jej
wymwki, odpowie, e postanowia troch odpocz, e
wysza na spacer, by zaczerpn wieego powietrza.
Czy to nie sama krlowa wielokrotnie zachcaa j do
tego, by zacza wychodzi, poznawa ludzi? Wadczyni
stale jej powtarzaa: Musisz zacz wychodzi, Tinello,
spotyka ludzi w twoim wieku. Nie chc, eby cay
swj wolny czas spdzaa w towarzystwie takiej starej
kobiety jak ja. Musisz zacz y wasnym yciem. Ja
nie bd ya wiecznie. Co si z tob stanie, gdy mnie
zabraknie? Zacznij wychodzi, poznawa ludzi i
kocha.
Kiedy krlowa wypowiedziaa te sowa, Tinella
dostrzega na jej twarzy twarzy o biaej, niezwykle
delikatnej skrze wyraz wielkiej czuoci. Katarzyna
trzymaa si niele jak na swj wiek, chocia ostatnio
wskutek akomstwa zbytnio utya. Tinella wiedziaa, e
Pomyka autora lub tumacza wydania oryginalnego. Katarzyna Medycejska miaa tylko trzy
yjce crki i adna z nich nie bya ksin sabaudzk (przyp. tumacza).
8

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 146

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

krlowa bardzo j ceni, i odwzajemniaa to uczucie.


Nigdy nie przyszoby jej do gowy wykorzystywa swoj
pozycj protegowanej. Katarzyn martwio jednak
przesadne oddanie Tinelli. Chciaa, eby znalaza
jakiego miego modzieca, w ktrym si zakocha. Ona
si wszystkim zajmie. Tinella nie musi martwi si o
swoj przyszo, nawet wtedy, gdy jej samej zabraknie.
Unikaa myli o wasnej mierci, napawao j to
niepokojem, zabronia nawet porusza ten temat.
Wierzya, e rozmylanie o takich rzeczach przynosi
pecha. Mimo to mylaa czasem o tym, co stanie si z
jej
podopieczn,
jeli
nagle
jej
zabraknie.
Prawdopodobnie nikt by si ni wtedy nie zaj.
Dlatego Katarzyna wszystko ju przygotowaa, wydaa
stosowne instrukcje jednemu ze swych zaufanych ludzi.
Nie chciaa jednak, by Tinella zostaa sama jak palec,
pragna, by znalaza i polubia jakiego dobrego
chopca. Przecie bya adn dziewczyn. Na szczcie
nie odziedziczya brzydoty matki, chocia podobnie jak
ona bya inteligentna i szczera. Krlowa nigdy nie
dowiedziaa si, kto by ojcem dziewczyny. T tajemnic
jej biedna matka zabraa ze sob do grobu. Katarzyna
podejrzewaa jednak, e to jeden z licznych onierzy.
Tych nigdy nie brakowao w otoczeniu wadcw. Moe
ktry z jej wasnych gwardzistw? Z pewnoci by to
mczyzna o dobrej prezencji, bo dziewczyna
najwyraniej odziedziczya po nim urod, i kto z jej
otoczenia, poniewa matka Tinelli ze sw brzydot
nigdy nie miaa takich szans na podbijanie mskich
serc jak jej crka. Tylko jaki niegodziwiec wiadomy
jej wzgldw u krlowej matki mg by sprawc tej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 147

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ciy. Kto, kto j wykorzysta, liczc, e odniesie z


tego jak korzy. W kadym razie jego nadzieje
pozostay niespenione, poniewa nieszczsna kobieta
zmara, wydajc dziecko na wiat. Nikt nie przyzna si
do ojcostwa, co dowodzio, e prawdopodobnie by to
kto z paacu, kto nie mia ujawni przed krlow
swojej podoci. Tak jednak byo lepiej, bo czego dziecko
mogo si spodziewa po takim ojcu?
Krlowa nadaa jej na chrzcie swoje wasne imi,
Katarzyna,
tak
jakby
dziki
temu
moga
zagwarantowa
dziewczynce

osieroconej
w
dziecistwie tak jak ona sama pomyln przyszo.
Jednak ku jej rozgoryczeniu z czasem wszyscy zaczli
nazywa j pieszczotliwym przydomkiem jej matki,
Tinelli. W kocu krlowa si poddaa. Tylko ona
nazywaa j Katarzyn, kiedy byy same. Dziewczyna
powinna dosta dobrego ma. Nie chciaa, by tak jak
ona poznaa smak cierpienia, yjc u boku czowieka,
ktry jej nie kocha i traktuje j z pogard. Nie, krlowa
pragna, by Tinella zaznaa prawdziwego szczcia.
Nie tak, jak jej matka, ktra dowiadczya jedynie
przelotnej mioci, spenionej zapewne na stojco, w
ciemnociach jakiej rupieciarni, bez jednego nawet
ucisku, bez jednej pieszczoty. Zwyky, ordynarny
zwierzcy akt. Mylc o tym, czua ogromny smutek i
gniew. Sama ju nie wiedziaa, czy jej wcieko bierze
si std, e te myli przypominay jej o wasnych
intymnych stosunkach, spenianych niemal na rozkaz,
tylko z obowizku wobec pastwa. Nie byo w nich
miejsca na mio i namitno. Brakowao czuoci i
pieszczot. Ona jednak miaa dla tego jakie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 148

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wytumaczenie bya krlow. Od monych tego


wiata
nie
wymaga
si,
by
kochali
swoich
wspmaonkw. Liczy si tylko powinno. Inaczej
jednak sprawy miay si w przypadku sucych. Oni
mogli si zakocha. Mogli wybra sobie tego, z kim
chcieli dzieli ycie, przynajmniej teoretycznie. Koniec
kocw, krlowa musiaa przyzna, e nie ma pojcia,
jak dokadnie te sprawy wygldaj w rzeczywistoci.
Nie wiedziaa zbyt wiele o yciu suby. Moga jedynie
snu domysy. Nikt jej nigdy o tym nie opowiada. Kt
omieliby si otwarcie zwierza krlowej ze swoich
prywatnych, intymnych spraw? Nikt. Nawet wtedy, gdy
bya jeszcze duo modsza.
Zawsze mieszkaa w otoczeniu dworu. Z pocztku w
Rzymie, przy swoim wuju, papieu Klemensie VII. Nie
mona przecie rozmawia o takich rzeczach z
bratanic papiea. Nastpnie we Florencji, razem z
kuzynami. Krtki pobyt w tym miecie by jednym z
najszczliwszych okresw w jej smutnym yciu. To
tam zapaaa uczuciem do swego kuzyna Hipolita,
piknego Hipolita, jak go nazywaa. Jej panny do
towarzystwa miay si z niej, drwiy, e si zakochaa.
Bya zbyt moda, by wiedzie cokolwiek na temat
mioci. Wiedziaa tylko, e jego widok budzi w niej
wielkie emocje. Szukaa jego towarzystwa. Hipolit by
taki sodki i pikny. Wysoki, dobrze zbudowany, o
ciemnych dugich wosach, harmonijnych rysach twarzy
i wielkich czarnych oczach, namitny i szlachetny.
Wzr silnego i walecznego rycerza. Wezwano na dwr
Tycjana, aby namalowa jego portret. Przedstawi go
jako rycerza, po mistrzowsku oddajc jego urod i
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 149

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

postaw. By wspaniay. Rwnie Bembo 9 pisa o nim w


swych L ETTERE . Okreli go jako najpikniejszy z
najpikniejszych kwiatw.
Przez jaki czas mwio si i oczywicie Katarzyna
od razu zostaa o tych planach poinformowana e ich
wsplny wuj, papie, bierze pod uwag poczenie ich
maestwem. Oczywicie z przyczyn politycznych, a
nie uczuciowych, poniewa ich lub pozwoliby na nowo
poczy dwie gazie rodu Medyceuszy. Ostatecznie
jednak maestwo nie doszo do skutku. Katarzyna
musiaa wyrzec si swojej pierwszej mioci. Bya zbyt
wan czci politycznej ukadanki Stolicy witej,
eby powici j dla tak zwykego maestwa. Czsto
jednak z nostalgi wspominaa te odlege lata swojej
modoci, kiedy bya tak szczliwa u boku piknego
Hipolita. Wiedziaa, e w jej przypadku to tylko
modziecze marzenia, ale cieszya j myl, e moe
przyczyni si do szczcia swojej pokojowej, ktr
traktowaa prawie jak crk. Jej crki, te prawdziwe,
miay mniej szczcia. Tak jak i krlowa, zostay
powicone dla dobra pastwa.
Tinella snua rne rozwaania, a krlowa cigle nie
nadchodzia.
Zaczynaa
si
ju
niecierpliwi,
przypominajc sobie to, co przekazaa jej madame
Hugier. A jeli bya to sprawa nie cierpica zwoki?
Jeli stanie si co zego, nigdy sobie tego nie wybaczy.
Powinna jak najszybciej powiedzie o wszystkim
9

Pietro Bembo (1470 1547), woski humanista i dyplomata, kardyna; pisa canzony, ballady
i sonety wzorowane na Francescu Petrarce (Rime 1530); gwne dzieo Bemba to dialogi w
obronie jzyka woskiego: Se delia volgar lingua (1525), wskazujce jako wzr stylu jzyk
literacki Petrarki i Giovanniego Boccacia; w prozie aciskiej wpywy Cycerona (przyp.
tumacza)

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 150

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

krlowej. Kiedy wreszcie usyszaa gony pomruk


dochodzcy z ssiedniej sali, wiedziaa, e wadczyni
poegnaa ju ambasadora Stolicy witej i e za chwil
wrci do swoich prywatnych apartamentw. By to
odpowiedni moment, eby zwrci na siebie jej uwag.
Stana tu przy drzwiach. Kiedy krlowa wejdzie, si
rzeczy j dostrzee. Tinella postanowia da jej jaki
dyskretny znak. Katarzyna zrozumie i znajdzie sposb,
by na chwil uwolni si od swej wity. I tak wanie
si stao. Kiedy krlowa wchodzia do sali, a wszyscy
obecni pozostawali w gbokim ukonie z oczami
wbitymi w podog, Tinella, przez nikogo nie widziana,
uniosa nieco gow, tak by w odpowiedniej chwili
napotka wzrok Katarzyny. Nie musiay wymienia
midzy sob adnych znakw. Wadczyni od razu
poja, e dziewczyna chce jej co przekaza. Pozostaa
niewzruszona, przywitaa zebranych umiechem, po
czym wycofaa si nagle do swej
komnaty,
pozostawiajc ich w oczekiwaniu.
Tinella spodziewaa si, e zostanie teraz wezwana.
Wiedziaa, e krlowa zrozumiaa jej intencje, i
rzeczywicie, nie musiaa zbyt dugo czeka. Wkrtce j
powiadomiono, e jest natychmiast potrzebna krlowej.
Kiedy zostay same, wadczyni zapytaa j wprost:
Co si dzieje,
powiedzie?

Katarzyno?

Chciaaby

mi co

Mwia agodnym, niemal matczynym tonem. Kiedy


zostaway same, Katarzyna otwarcie okazywaa
podopiecznej swoje przywizanie. Nigdy nie robia tego
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 151

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

w
obecnoci
osb trzecich,
eby nie
budzi
niepotrzebnej zazdroci u reszty personelu, ktry
traktowaa z odpowiednim dystansem, a czasem nawet
z pewn surowoci. Bya przywizana do matki
Tinelli, ktra przybya wraz z ni z Italii, i tym samym
uczuciem darzya crk.
Dbaa o ni, odkd
przysza
na
wiat.
Osobicie zaja si
osierocon dziewczynk
i powierzya opiek nad
ni oraz jej wychowanie
pewnej rodzinie starych
sucych.
Tylko
niewiele osb spord
paacowej
suby
wiedziao, e Tinella
jest
jej
ulubienic.
Takie wzgldy wobec
COSMA I MEDYCEUSZ
sucej byyby nie do
Pierwszy wadca Florencji
pomylenia,
wszyscy
jednak dostrzegali, e krlowa traktuje j bardziej jak
opiekunka ni jak pani.
Tinella szybko powtrzya jej to, co usyszaa od
madame Hugier na temat zniknicia caej suby
hugenockich ksit. Wiedziaa, e ma tylko kilka
minut. Od razu zauwaya, e twarz krlowej nabraa
innego, surowego wyrazu: w miejsce umiechu
natychmiast pojawia si powaga. Katarzyna gboko
si zamylia. W tej chwili wygldaa tak jak zwykle,
gdy rozmawiay w obecnoci innych. Tylko kto, kto
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 152

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zna j tak dobrze jak Tinella, zauwayby zmian, jaka


w niej teraz zasza.
Mwisz, e suba hugenocka nie pojawia si w
kuchni? powiedziaa zadumana, jakby sama do
siebie. Kiedy to si stao?
Nie byo ich dzi od rana. Tak powiedziaa mi
madame Hugier. Wydao jej si to na tyle dziwne, e
postanowia od razu mnie zawiadomi. Dlatego
pomylaam, e by moe Wasza Wysoko rwnie
powinna si o tym dowiedzie.
A kim jest ta madame Hugier? zapytaa krlowa.
Od wielu lat pracuje w kuchni, Wasza Wysoko,
jako pomoc kuchenna. Jestemy do zaprzyjanione
wyjkaa Tinella, zastanawiajc si, czy susznie robi,
okrelajc w obecnoci krlowej swoje stosunki z
madame Hugier mianem przyjani.
Dobrze, e mi o tym powiedziaa, Katarzyno. Nie
wiem jeszcze, co to wszystko znaczy, ale bez wtpienia
musi mie jakie znaczenie. Miej oczy i uszy szeroko
otwarte. Jeli zaobserwujesz co, co wyda ci si
niezwyke, nawet jeli bdzie to jaka drobnostka,
natychmiast mi o tym donie. Daj mi wtedy znak, tak
jak to uczynia teraz. Jeli bd zajta, znajd sposb,
by do mnie podej. Katarzyno, teraz kada rzecz,
nawet
najdrobniejsza,
moe
mie
znaczenie.
Rozumiesz?
Oczywicie, Wasza Wysoko.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 153

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

A skoro ju o tym mwimy, to wysuchaj mnie teraz


bardzo uwanie, Katarzyno. Krlowa znw przybraa
swj zwyky wyraz twarzy. W jej oczach wida byo
matczyn czuo, jak budzia w niej Tinella. Dzi
w nocy, po tym jak mnie ubierzesz i uczeszesz do snu,
chc, eby pozostaa w moich komnatach. Nie oddalaj
si pod adnym pozorem. Moesz spa na jednej z sof.
Nie wolno ci jednak opuszcza moich apartamentw.
Zrozumiaa mnie dobrze?
Sowa krlowej bardzo j zaskoczyy. Nigdy wczeniej
nie prosia, by spdzia noc w jej apartamentach.
Tak, Wasza Wysoko, wszystko zrozumiaam. Tej
nocy mam nie opuszcza pokoi Waszej Wysokoci.
Tak potwierdzia krlowa. Teraz moesz ju
odej. Prosz ci, Katarzyno, by daa mi zna
natychmiast, gdy tylko zauwaysz co dziwnego.
Prosz si nie niepokoi, Wasza Wysoko. Zrobi
tak, jak kaecie.
Rozmowa dobiega koca. Tinella wykonaa gboki
ukon, kiedy krlowa opuszczaa komnat, aby przyj
oczekujcych.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 154

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

14
Sobota, 23 sierpnia, godz. 13.15. Luwr, kuchnie
paacowe

Po wyjciu krlowej Tinella odetchna z ulg. Dobrze


zrobia, ufajc jej. Przypomniaa sobie, w jaki sposb
krlowa zareagowaa na jej sowa. Istotnie co wanego
miao si najwyraniej wkrtce wydarzy, skoro
osobicie jej rozkazaa, by nie opuszczaa krlewskich
apartamentw. Nigdy jeszcze, odkd pracowaa w
paacu, nie poproszono jej o co takiego. Nawet wtedy,
gdy krlowa zachorowaa, nie kazano jej czuwa przy
niej w nocy. Nie usza rwnie jej uwagi zmiana, jaka
zasza w twarzy Katarzyny Medycejskiej na wie o
znikniciu hugenockiej suby. Nie ucieszya jej
bynajmniej ta wiadomo. I nie chodzio o to, e
zniknicie sucych przysporzy paacowej subie
nowych obowizkw.
Teraz Tinella musiaa zdecydowa, czy poinformuje o
wszystkim madame Hugier. Ale co jej powie? W
rzeczywistoci nie wiedziaa nic ponad to, e wiadomo
tak zmartwia krlow matk, e rozkazaa jej, by tej
nocy nie opuszczaa jej komnat. Tego jednak nie moga
powtrzy madame Hugier. Byoby to zdrad, mimo e
krlowa nie zabronia jej waciwie rozmawia z
kimkolwiek na ten temat. To si miao samo przez si.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 155

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Tinella postanowia wic milcze. Jeli co wydarzy si


tej nocy, bdzie bezpieczna w komnatach krlowej, a i
madame Hugier nic nie grozio, poniewa nie mieszkaa
w paacu, zawsze wracaa na noc do domu. U siebie
bdzie bezpieczna.
Zastanawiajc si, co powinna uczyni, podwiadomie
udaa si stron kuchni. Krlowa nie bdzie jej na razie
potrzebowa. Zreszt, czy nie prosia jej, by miaa oczy i
uszy szeroko otwarte? A gdzie, jeli nie w kuchni,
zdobdzie najwicej informacji? No i czy nie tam miaa
szans na ponowne przypadkowe spotkanie z piknym
bratankiem madame Hugier?
Wesza do kuchni w wymienitym humorze, niemale
pogwizdujc. Chwilowo odsuna od siebie troski
zwizane z krlow i zacza rozmyla o Francois
Hugierze, co byo o wiele bardziej podniecajce.
Jakie byo jej zdziwienie, kiedy pierwsz osob, na
ktr tam wpada, by wanie on, wytworny Francois,
pogrony w rozmowie ze swoj ciotk. Gdy ta
spostrzega wchodzc Tinell, przywoaa j ruchem
rki.
Podejd, Tinello, pozwl, e przedstawi ci mojego
bratanka Francois powiedziaa kucharka z wielk
powag, niemal ceremonialnie, tak jakby przedstawiaa
biskupa swojego kraju, wskazujc na stojcego obok
niej modzieca. Francois dodaa, wskazujc
Tinell Przedstawiam ci Katarzyn, osobist
pokojow Jej Wysokoci krlowej matki, chocia

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 156

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wszyscy tu nazywaj j Tinella, tak samo jak jej matk


nieboszczk.
Francois zaprezentowa jeden ze swoich najbardziej
czarujcych umiechw.
My ju si chyba skd znamy rzek, tak jakby ich
spotkanie miao miejsce wiele lat temu. A moe si
myl?
Nie, nie znasz jej przerwaa mu madame Hugier z
przekonaniem. Moge najwyej sysze jej imi
wypowiedziane przez inne suce, chocia Tinella nie
jest zwyk suc. Kucharka poczua si w
obowizku wyjani spraw do koca, chcc da
bratankowi do zrozumienia, jak wan osob jest
Tinella. To osobista pokojowa Jej Krlewskiej Moci
i ma do niej stay dostp.
Modzi spogldali na siebie z umiechem, w jednej
chwili oboje postanowili nie wyjawia madame Hugier,
e kilka godzin wczeniej poznali si w sklepie starego
kupca; Tinella dlatego, e bya zmieszana, a Francois
poniewa chcia, eby jego ciotka wierzya, e to dziki
niej pozna osobist pokojow krlowej matki, jako e
najwyraniej dawao jej to poczucie wanoci.
Usiedli we trjk przy wolnym stole i rozmawiali o
wszystkim po trochu. Wkrtce Francois zacz
nieoczekiwanie wykazywa oznaki zaniepokojenia, po
czym pod jakim pretekstem wsta i oddali si na
chwil. Gdy go nie byo, madame Hugier z wielk
przesad zacza rozwodzi si nad tym, jak zacnymi
mimo e ubogimi ludmi s jego rodzice, ktrych
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 157

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zostawi w Bretanii. Tinella zza jej ramion z podziwem


obserwowaa koci chd oddalajcego si Francois.
Mikko przenosi ciar mskiego ciaa z nogi na nog.
Nie wiedziaa dlaczego, ale jego sposb chodzenia
bardzo przypad jej do gustu. Ten mczyzna pociga
j, chocia co sama przyznawaa ledwo go znaa.
Tak, ten Francois by zdecydowanie wspaniaym
modziecem. Poza tym cakiem sympatycznym, jak
wywnioskowaa z tych kilku sw, ktre mieli okazj
zamieni. Moe gdyby nie obecno ciotki, poznaliby si
znacznie lepiej i kto wie porozmawiali o czym
innym ni ubodzy, cho zacni rodzice, ktrych zostawi
w Bretanii.
Tinella, ktra widziaa, jak Francois si oddala, skupia
teraz uwag na osobie, z ktr zacz rozmawia przy
wejciu do kuchni. By to mczyzna w rednim wieku.
Nie wyglda na sucego, cho z tej odlegoci nie
widziaa go dokadnie, czua jednak, e nie jest
zwykym sug.
Jeste spragniona? zapytaa j znienacka
madame Hugier. Id napi si lemoniady. Przynios
ci, jeli chcesz.
Dzikuj, madame Hugier, chtnie napij si
lemoniady. Nie ma nic lepszego w taki upa jak dzi.
W rzeczywistoci Tinella wcale nie czua pragnienia,
ale pomylaa, e to wspaniaa wymwka, eby pozby
si na chwil madame Hugier. Bdzie miaa wtedy do
czasu, by sprawdzi, z kim rozmawia Francois.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 158

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

No tak! powiedziaa madame Hugier, wstajc, by


pj po napj. Ale kiedy ma by gorco, jak nie w
sierpniu?
Odesza, jak zwykle powczc nogami.
Upewniwszy si, e madame Hugier jej nie widzi,
Tinella wiedziona instynktem i ciekawoci wstaa
szybko ze swego miejsca i skierowaa si w przeciwn
stron kuchni, tam gdzie znikn Francois. Jeli kto j
zobaczy, wymyli naprdce jakie wytumaczenie.
Kiedy zbliya si do miejsca, w ktrym Francois
rozmawia potajemnie z nieznajomym, skrcia w
prawo, tak by aden z nich jej nie widzia, i stana
czciowo ukryta za kredensem, w ktry trzymano
naczynia i sprzty kuchenne. Stamtd moga lepiej
przyjrze si mczynie rozmawiajcemu z Francois,
cho nie syszaa, co mwi.
Nie znaa go osobicie, ale wiele razy widywaa w
apartamentach rodziny krlewskiej. W tej chwili nie
moga przypomnie sobie dokadnie, kto to jest, ale bya
pewna, e widywaa go zwykle w towarzystwie jakiej
osoby. To musi by wysoki urzdnik. Nie naley do
dworu, znaa ich wszystkich, przynajmniej z widzenia.
Zdumiewajce to, e kto taki stoi w kuchni i rozmawia
z Francois ktry przecie wiedziaa to na pewno
nie sprawowa w paacu adnej funkcji. Co robi
Francois z kim takim? Jak to moliwe, e modzieniec
dopiero co przybyy z odlegej prowincji zna osob tak
wysokiej rangi? Ale co najbardziej zdumiewao Tinell,
wygldao to tak, jakby ci dwaj spiskowali.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 159

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Zerkna za siebie i zobaczya, e madame Hugier


wraca, niosc dzbanek lemoniady i dwie szklanki. Nie
chciaa, by j tu zaskoczya dlatego pospiesznie wrcia
na swoje miejsce przy stole. Czas by temu najwyszy,
bo i Francois ju nadchodzi. Mia bardzo zadowolon
min, tak jakby dopiero co usysza jakie dobre wieci.
Gawdzili jeszcze przez chwil we trjk. W
rzeczywistoci modzi suchali niekoczcego si
monologu ciotki, a ta po raz kolejny rozwodzia si na
temat rodzicw Francois, ktrzy zostali w Bretanii.
Mwia te o tym, jak wan rzecz dla modych ludzi
jest zaoenie wasnej rodziny. Co jaki czas modzi
wymieniali porozumiewawcze spojrzenia. Tinella bya
jednak nieco zaniepokojona tym, co wczeniej ujrzaa.
Nie moga zapomnie twarzy mczyzny, ktry przy
kuchennych drzwiach szepta co do Francois. Cigle
te zadawaa sobie pytanie, jaki charakter ma ta
znajomo. W kocu wszyscy troje wstali i udali si
kady w swoj stron, kade z nich miao bowiem co
do zrobienia.
Kierujc si ku krlewskim apartamentom, Tinella
przypomniaa sobie nagle twarz mczyzny, ktry
rozmawia z Francois. Wiedziaa ju, skd go zna. To
czowiek krlowej. Kto wany, czsto widywaa go w
towarzystwie
monsieur
Gondiego,
jednego
z
najwaniejszych doradcw krlowej matki. Co tak
wysoki rang urzdnik robi w kuchni? I jak to
moliwe, e zna Francois? To naprawd zdumiewajce.
Z pewnoci byo to niezwyke wydarzenie. Krlowa
wyranie rozkazaa, by powiadomia j o wszystkim, co
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 160

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wyda jej si dziwne. Co ma w tej sytuacji zrobi?


Zawiadomi krlow? Wiedziaa, e musi by wobec niej
lojalna, bya jednak rwnie wiadoma tego, e
Francois mg by w co zamieszany. Prawdopodobnie
to nic wanego. Francois mg poleci jaki znajomy.
Ten doradca by zapewne przyjacielem czyjego
przyjaciela i dlatego osobicie przyszed do kuchni, by z
nim porozmawia. Przecie Francois nie mg
swobodnie porusza si po paacowych korytarzach.
Ostatecznie tylko ona wiedziaa o tym tajemniczym
spotkaniu. Nikt jej nie widzia i dlatego nikt nie bdzie
mg powiedzie krlowej, e Tinella bya w kuchni
wiadkiem spotkania wanego doradcy krlowej z
nieznajomym modziecem. Nikt te nie oskary jej o
to, e postanowia zachowa t wiadomo dla siebie. A
jeli to puapka zastawiona na ni przez jakiego
zazdronika, ktry chce udowodni krlowej, e nikomu
nie moe ufa, nawet swojej osobistej pokojowej? Jej
uprzywilejowana pozycja na dworze budzia w wielu
osobach zawi. Ludzie byli zdolni do wszystkiego, byle
tylko skrzywdzi kogo lub mu zaszkodzi. Dochodzia
ju do krlewskich apartamentw, a wci nie bya
pewna, jak powinna postpi. Po chwili doniesiono jej,
e krlowa chce j u siebie widzie. Tinella
przyspieszya kroku i stana przed obliczem Jej
Krlewskiej Moci. Kiedy zostay same, niewiele mylc
i nie tracc wicej czasu na zastanawianie si, czy robi
dobrze, czy le, postanowia opowiedzie wadczyni o
tym, co zobaczya. Powiedziaa jej o doradcy, o jego
podejrzanej obecnoci w kuchni. Przemilczaa jedynie
udzia Francois. Powiedziaa tylko, e widziaa, jak
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 161

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

doradca rozmawia przy drzwiach kuchennych z jakim


czowiekiem, ktry sta odwrcony do niej tyem.
Reakcja krlowej bya natychmiastowa. Podzikowaa
Tinelli za jej lojalno, a gdy ta odesza, bezzwocznie
podja
odpowiednie
kroki.
Przyzwyczajona
do
dworskich intryg, doskonale wiedziaa, e gdy wysoki
dostojnik rozmawia z nieznajomym na pitrze dla
suby, oznacza to bez wtpienia, e niebezpieczestwo
wisi w powietrzu. Wierzya Tinelli. Skoro mwia, e go
widziaa, to znaczy, e tak byo. Nie miaa co do tego
adnych wtpliwoci. Natychmiast wezwaa kapitana
swojej gwardii i wydala mu rozkaz, by ledzi doradc.
Ma zosta aresztowany dyskretnie, by nie zdy
ostrzec wsplnikw, i torturowany tak dugo, a
wyjawi, co robi w kuchni, z kim rozmawia i co mu
powiedzia. Krlowa chciaa wiedzie, co jego rozmwca
zamierza uczyni z informacj, ktr mu powierzono.
Komu mia j przekaza? A kiedy ju wszystko wyzna,
ma zosta natychmiast stracony jako pody zdrajca. Bez
zbytniego haasu. Nie powinni wzbudza teraz
niepotrzebnych podejrze i krytyki. Ten czowiek
zdradzi Koron. Narazi na niebezpieczestwo ycie
samego krla i krlowej matki. To wystarczy, by
zasuy na najcisz kar: na mier. Tak rozkazaa i
tak si stanie.
Zadowolona, e tak szybko zaatwia spraw zdrajcy,
Katarzyna wydaa ostatnie instrukcje na temat
wydarze nadchodzcej nocy. Drzwi Luwru maj zosta
zamknite o dziesitej wieczorem. Nikt po tej godzinie
nie ma prawa wej ani wyj. Rozkazaa rwnie, by
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 162

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

gwardzici nie wypuszczali jej zicia, krla Nawarry, z


jego apartamentw i by nie dopucili, by z kimkolwiek
si kontaktowa Poza tym mieli pilnie strzec pokoi caej
rodziny krlewskiej, a zwaszcza krla i jej samej. Tej
nocy nikt pod adnym pozorem nie mia prawa zblia
si do rodziny krlewskiej.
Dopiero gdy wydaa ostatnie rozkazy. Katarzyna
poczua, e ogarnia j zmczenie. Musi troch odpocz.
To bdzie duga noc, powinna oszczdza siy. By moe
bd jej potrzebne. Postanowia wic uda si do swej
sypialni. Kazaa wezwa Tinell. by pomoga jej si
przebra i uczesa. Ku jej zdziwieniu, Tinelli nigdzie
nie byo. Znikna. Gdzie ta dziewczyna si podziewa?
Wyranie powiedziaa jej, eby w adnym razie nie
opuszczaa jej apartamentw. Poirytowana wezwaa
inn pokojow. W tej chwili miaa co gowie ni
zastanawianie si nad tym, dokd posza Tinella.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 163

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

15
Sobota, 23 sierpnia, godz. 14.00. Pary

Francois

byo troch nie na rk, e informator z

Luwru powierzy mu kolejne zadanie wanie w chwili,


gdy rozmawia z Tinell. Zwykle kiedy kry po
kuchni, mia oko na kuchenne drzwi, na wypadek
gdyby znw by potrzebny. Jego nowe zadanie
wymagao
ogromnej
dyskrecji.
Takie
otrzyma
wskazwki. Dotd potrzebowali go do sporadycznie,
jednak ostatnio ich kontakty stay si czstsze i
nierzadko kilka razy dziennie musia wynosi z Luwru
rne wiadomoci. Nie skary si jednak. Ostatecznie
dziki temu mia okazj niele zarobi.
Tym razem zupenie przypadkiem zauway, e
informator czeka na niego przy kuchennych drzwiach.
Zaniepokoi si, widzc go znowu po tak krtkim czasie.
Jego czste wdrwki pomidzy Luwrem i paacem
Gwizjuszw mogy zacz budzi podejrzenia. Czy
naprawd trzeba wynosi z paacu a tyle sekretw? O
co chodzi tym razem? W rzeczywistoci nie byo to
chyba nic wanego. Mczyzna poprosi go jedynie, by
jak najszybciej uda si do monsieur Durandota.
Kiedy informator si pojawi, Francois rozmawia
wanie ze swoj ciotk i z Tinell. Madame Hugier
oficjalnie przedstawia mu dziewczyn, nie domylajc
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 164

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

si nawet, e zdyli ju si zapozna. Zdziwi si, e


Tinella nie wyjania jej, e poznali si tego ranka w
sklepie kupca bawatnego. Nie wiedzia, dlaczego
milczaa, ale pokazaa tym samym, e jest osob
wyjtkowo dyskretn.
Podobaa mu si ta dziewczyna, inna ni caa reszta
sucych. Miaa klas. Wida byo, e przyzwyczaia
si przestawa z ludmi wyszego stanu i przyswoia
sobie ich sposb bycia. Bya pikna. Miaa smuke ciao
i cudown twarz czyst i wie. Chyba nie miaa
dotychczas zbyt wiele do czynienia z mczyznami.
Zauway, e rozmawiajc z nim, atwo si rumieni;
prawdopodobnie bya jeszcze dziewic. Nie dostrzeg w
niej ani krzty zepsucia, jakie widzia u innych
dziewczt, z ktrymi si zwykle zadawa. Tamte byy
atwe, zawsze gotowe, by przey krtk miosn
przygod. Z ni to co innego. Tinell z pewnoci nigdy
jeszcze nie bya z mczyzn; daby za to gow. To, e
pozostaa niewinna, jeszcze bardziej wzmagao jego
zainteresowanie. Z innymi dziewcztami z kuchni nie
musia si sili na adne umizgi, przechodzi od razu do
rzeczy.
Tinella naleaa do tych dziewczt, ktre zachowuj
dziewictwo dla przyszego ma, cho nie wygldaa na
tak, ktra obsesyjnie myli o wyjciu za m. On te
nie myla jeszcze o oenku. By zbyt mody. Teraz, gdy
dopiero zacz odkrywa i smakowa uroki rozkoszy
cielesnych, jakie oferowao miasto tak due jak Pary,
nie mia najmniejszego zamiaru wyrzeka si tego
cennego boskiego daru dla jednej dziewczyny.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 165

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Jego ciotka upara si jednak, e przedstawi mu


Tinell, powtarzajc cigle, e jest to osobista pokojowa
krlowej, i w kocu zrozumia, e ta dziewczyna to
nieza partia. Miaa ju pewn pozycj na dworze i
prawdopodobnie niez pensj, ktrej od czasu do czasu
towarzyszy zapewne jaki prezent od krlowej, co, jak
sysza, czsto zdarzao si na subie u monych
panw. Jeli Tinella rzeczywicie jak sugerowaa
ciotka bya w askach u krlowej, prawdopodobnie
umiaa swoj pozycj odpowiednio wykorzysta. Nie
wygldaa na gupi, przeciwnie sprawiaa wraenie
cakiem bystrej. Waciwie, jeli dobrze to rozway,
pomys, by j polubi, nie jest tak cakiem
niedorzeczny. Musi to jeszcze przemyle. Majc za
on osobist pokojow potnej krlowej Francji, o
wiele atwiej bdzie mu znale dobr posad. Zajcie
pewniejsze i trwalsze ni bycie posacem wystrojonego
przekupnego paniczyka.
Tak, oczywicie, wemie j pod uwag. Tymczasem mia
jednak inne sprawy na gowie. Mczyzna z paacu
jak go nazywa, poniewa nie zna nawet jego nazwiska
znw si pojawi z now wiadomoci dla monsieur
Durandota. Francois zauway, gdy odruchowo zerkn
w stron kuchennych drzwi, e przechadza si tam
ukradkiem. To znak. Musia teraz tylko dyskretnie do
niego podej. Oddali si od swoich towarzyszek pod
bahym pretekstem. Nie chcia, by Tinella, a przede
wszystkim ciotka, zaczy go podejrzewa o konszachty
z kim z Luwru. Ciotka nie pochwaliaby tego typu
zajcia. Mogaby si przestraszy i zabroni mu
odwiedzania jej w kuchni. Byaby to prawdziwa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 166

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

katastrofa, poniewa dziki niej mia pretekst, ktry


pozwala mu swobodnie i bez wzbudzania podejrze
wchodzi do paacu i z niego wychodzi. Nie mg
pozwoli sobie na to, by ten pretekst utraci.
Gdy ju uwolni si od ciotki, niechtnie uda si swoj
zwyk drog, prowadzc do paacu Gwizjuszw. Tego
dnia szed tam ju drugi raz. Nie sdzi, by kto
wiedzia o tych jego wycieczkach, jednak na wszelki
wypadek od czasu do czasu zmienia tras. Na szczcie
paac Gwizjuszw by niedaleko, szybkim krokiem
docierao si tam w kwadrans. Dzie by cudowny.
Okropny upa po poudniu nieco zela. Gdyby mia
wicej czasu, powasaby si niczym flaneur 10 wzdu
Sekwany, gdzie byo wicej chodu. Byo to idealne
miejsce
dla
par
szukajcych
ustronnego
i
romantycznego zaktka. Kiedy zabra tam pewn
dziewczyn, jedn z pierwszych, jakie pozna po
przyjedzie do Parya. By wtedy jeszcze romantykiem.
By jeszcze niezepsuty. Pniej jednak dziewczyna mu
si znudzia. Biedaczka wyobraaa sobie rne rzeczy,
sdzia, e romantyczny spacer brzegiem Sekwany to
tylko wstp do powanego i trwaego zwizku, ale
Francois chcia si tylko zabawi. Ani myla wiza si
z kim na stae. Nie po to uciek ze swojej Bretanii do
Parya, by sta si niedog marzcym o oenku.
Chcia po prostu cieszy si yciem. By moe pewnego
dnia zabierze nad Sekwan Tinell. Wszystko zaley od
tego, jaki obrt przybierze ich znajomo, a wcale nie
by pewien, czy mu si to uda. Dziewczyna wygldaa

10

flneur (franc.) wczga (przyp. tum.)

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 167

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

na zainteresowan, ale nie wiedzia, jak bardzo. Bo w


kocu co mg jej zaoferowa?
Cigle jeszcze zatopiony w swych rozmylaniach dotar
do tylnego wejcia paacu Gwizjuszw. Ledwo
widocznym gestem pozdrowi stra pilnujcego wejcia
dla suby i stan w korytarzu, w ktrym zwyke
czeka na niego monsieur Durandot.
Ten ostatni wkrtce si pojawi, czeka na niego
zaledwie kilka minut. Nie witajc si nawet z Francois,
da mu znak, by za nim pody. Weszli do maej salki
znajdujcej si tu przy wejcia ktrej okna wychodziy
na tylny dziedziniec. Drzwi do tego pomieszczenia byy
zwykle zamknite i Francois nigdy wczeniej nie
zwrci na nie uwagi.
Dobrze zrobie, przychodzc tak szybko monsieur
Durandot przeszed od razu do rzeczy. Chc ci
powierzy wan misj.
Domylam si, e nie wezwalicie mnie tu tylko po
to, eby si ze mn przywita odrzek Francois
ironicznym tonem.
Zachowaj te komentarze dla siebie, chopcze
odpowiedzia monsieur Durandot rozelony. Nie
bd taki sprytny. Jeli ta praca ci nie odpowiada,
moesz wraca na to swoje zadupie w Bretanii i dalej
zdycha z godu.
By naprawd w zym humorze. Francois pomyla, e
monsieur Durandot ma zy dzie. A moe dozna
wczeniej jakiej nieprzyjemnoci? Nigdy go jeszcze
takim nie widzia. Ostatnie zdanie wypowiedzia z
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 168

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wyjtkow pogard. Chyba nie sdzi, e Francois naj


si do tej pracy dla kilku ndznych groszy, ktre
pozwol mu nie umrze z godu? Czyby uwaa, e nie
jest w stanie znale innego zajcia? Jakiej
prawdziwej pracy? Francois pomyla, e nienawidzi
monsieur Durandota. Zawsze traktuje go jak jakiego
ndznika, jak byle kogo. Za kogo on si uwaa, eby
traktowa ludzi w ten sposb? By moe przez to, e
przestaje z wielkimi panami, jest taki zarozumiay.
Pewnego dnia odpaci mu za jego bezczelno. Tak,
zapaci mu za t arogancj.
Niepotrzebnie wpadacie w gniew, monsieur
Durandot burkn uraony Francois. Mwcie, o co
chodzi.
Monsieur
Durandot
postanowi
zmieni
ton.
Zorientowa si, e popeni bd, traktujc arogancko
tego przekltego nieszcznika. Byo to jednak od niego
silniejsze. Odkd go pozna, z trudem znosi wyniose
maniery chopaka, prbujcego pokaza, e te cztery
monety, ktrych tak rozpaczliwie potrzebowa, s mu
cakowicie obojtne. Kiedy wyrzuci go na ulic. Zanim
pojawi si ten fircyk, on cieszy si wzgldami
wszystkich panien pokojowych w paacu. I tych
modych, i tych nieco starszych, ale cigle jeszcze
adnych. Nie robio mu to adnej rnicy. Chcia si
jedynie zabawi. Bya to jedna z korzyci, jakie czerpa
ze swojej pozycji. One jednak wierzyy, e zrobi
karier, idc do ka z osobistym sekretarzem ksicia.
Gupie dziewki.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 169

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Odkd jednak pojawi si ten mokos, przestay by


takie chtne. Osobisty sekretarz ksicia to ju dla nich
za mao. Chc czego wicej. Chc mioci. Chc, eby
kocha si z nimi ten gupek o wspaniaej atletycznej
budowie ciaa. Nie wystarczaj im ju ukradkowe
spotkania za drzwiami, pod cian, ktre dotychczas
oferowa im osobisty sekretarz ksicia. Zwyke dziwki,
wszystkie, co do jednej. Oto czym s. Zwyke dziwki. W
gbi serca zazdroci temu aosnemu mokosowi. On, z
tego co pamita, nawet za modu nie potrafi wzbudza
w kobietach takiego entuzjazmu.
Pozbdzie si tego gupca przy najbliszej okazji. Zleci
to jednej z tych bestii, ktre najmowa do brudnej
roboty. Wystarczy jeden jego znak, jedno spojrzenie,
eby Francois skoczy na dnie Sekwany z
podernitym gardem. Kto go bdzie szuka? Nikt
nawet nie zauway jego zniknicia. Moe tylko jego
ciotka, ktra pracuje w kuchniach Luwru, ale pomyli
pewnie, e jej nieszczsny bratanek porzuci swoje
obowizki i ugania si gdzie za jak spdniczk.
Tymczasem musi si jeszcze wstrzyma, jest mu na
razie potrzebny. Nie mia nikogo innego, komu mgby
zleci to, co zamierza. Czasu byo bardzo mao. Poza
tym nikt inny z tak atwoci nie dostaby si do
Luwru przez wejcie dla suby. Dlatego musi by dla
niego uprzejmy, przynajmniej dopki nie dostanie tego,
czego chce. Zajmie si nim pniej. Osobicie.

Widzisz,
drogi
chopcze

mwi
dalej,
agodniejszym tonem. Musz ci powierzy bardzo
wane zadanie. Sprawa jest poufna. Pomylaem o
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 170

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

tobie, bo wygldasz mi na bystrego modzieca i wiem,


e mona ci zaufa. W dzisiejszych czasach nikomu nie
mona ufa.
Monsieur Durandot mwic to, krci gow na lewo i
prawo, tak jakby chcia pooy wikszy nacisk na
swoje sowa. Mwi tonem poufaym, jednak Francois
nie da si zwie nagej zmianie, jaka zasza w jego
gosie, ktry nagle sta si sodki jak mid. Ani przez
chwil nie wierzy w to, e monsieur Durandot mu ufa.
Pomyla: Ale z niego garz. Zaraz mi powie, e kocha
mnie jak syna. Monsieur Durandot nie powiedzia
jednak nic takiego. Zagodzi tylko swj ton, eby mie
pewno, e modzieniec podejmie si wykonania
zadania. I nic wicej.
A teraz do rzeczy cign dalej monsieur
Durandot Pamitasz paczk, po ktr wysaem ci
wczoraj na Rue de Vieille Ferraterie?
Naturalnie.
Dobrze. Ta paczka w rzeczywistoci nie jest
przeznaczona dla mnie. To prezent, niespodzianka,
jak pewien wysoko stawiony pan chce sprawi komu
z Luwru. Komu bardzo wysoko postawionemu.
Urwa, jakby szukajc odpowiednich sw na wyraenie
tego, chcia powiedzie.
To, o co chcemy ci prosi... Wane zadanie, ktre
chcemy powierzy... polega na... dorczeniu tej paczki.
Ale... zapyta Franois niepewnie. Jak mam
dorczy paczk wanej osobistoci z Luwru, skoro
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 171

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nikogo tam nie znam? Mog najwyej wej do kuchni.


Nigdy nie wchodziem wyej. Nie wpuszcz mnie. Jak
mam tego dokona? A moe chcecie, bym wrczy to
temu panu... temu szlachcicowi, ktry przekazuje mi
dla was wiadomoci?
Nie, nie, Franois, jemu nie. Jak mwiem, ma to by
niespodzianka. Musisz osobicie dostarczy paczk
osobie, dla ktrej jest przeznaczona. Powiniene zrobi
to tak, eby znalaza to na swoim biurku. Tylko tyle.
Na biurku?! wykrzykn Franois. Ale na czyim
biurku? Jak ju mwiem, nie mam dostpu do
wyszych piter Luwru Nigdy nie wyszedem poza
kuchni. A i tam mog wej tylko dlatego, e pojawiam
si pod pretekstem odwiedzin u ciotki, gdyby nie to,
nawet tam by mnie nie wpucili.
Dlatego wanie jest to takie trudne i poufne
zadanie. Musisz znale jaki sposb. Musisz tak to
urzdzi, eby kto, kto ma dostp do wyszych piter,
umieci paczk na biurku tej osoby.
A czy mog spyta, na czyim biurku? zapyta
Francois lekko poirytowany. Czego u licha wymaga od
niego monsieur Durandot? Czy on myli, e kady moe
swobodnie przechadza si po paacowych korytarzach,
tak jakby by u siebie w domu?
No tak... odrzek monsieur Durandot nieco
zakopotany. Zacz si nagle lini i w dziwaczny
sposb mlaska jzykiem, wydajc dwik, ktry
irytowa Francois. Naturalnie, wyjawi ci imi
osoby, dla ktrej przeznaczony jest ten cenny podarek.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 172

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nastaa chwila ciszy, podczas ktrej monsieur


Durandot stara si nie patrze Francois w oczy. Kiedy
znw si odezwa, mwi prawie szeptem.
Widzisz, paczka powinna w dyskretny sposb trafi
na biurko... na biurko Jej Wysokoci krlowej matki.
Zapada cisza. Francois sta z otwartymi ustami,
szukajc wzroku monsieur Durandota, podczas gdy ten
ca uwag skupi teraz na swoich paznokciach, jakby
chcia sprawdzi, czy ma dobrze zrobiony manikiur.
Na biurko Jej Wysokoci krlowej matki?! z
trudem wykrztusi Francois, nie wierzc wasnym
uszom. Czycie oszaleli?! Chcecie, ebym poszed do
Luwru i potajemnie pooy jak paczk na biurku
krlowej? Chyba oszalelicie, monsieur Durandot. Jak
moecie da ode mnie czego podobnego? To jest
absolutnie niewykonalne. Jeli znajd mnie w pobliu
krlewskich apartamentw, podern mi gardo, nie
pytajc nawet, jak si nazywam. Jak mam si tam
dosta? Nie, nie, to jest absolutnie niemoliwe.
Naturalnie kontynuowa monsieur Durandot
tonem tak agodnym, jak jeszcze nigdy dotd jeli ci
si to uda, zostaniesz sowicie wynagrodzony.
Francois by jak oguszony. Nie mg uwierzy, e
prosz go o to, by wlizgn si do najtajniejszego i
najlepiej strzeonego miejsca w caym krlestwie. To
chyba jaki art?
Robicie sobie ze mnie kpiny, prawda, monsieur
Durandot? Chcecie wystawi na prb moj wierno,
tak?
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 173

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

adn miar, drogi chopcze, mwi zupenie


powanie. Osoba, ktra przesya t paczk Jej
Krlewskiej Moci, duo ryzykuje i dlatego jest gotowa
dobrze zapaci. A nawet bardzo dobrze. O wiele wicej
ni te kilka monet, ktre zarobie do tej pory. Chodzi
tu o bardzo powan sum, ktra pozwoli ci y
spokojnie przez dugi czas. Poza tym dobrze by byo,
gdyby po wykonaniu zadania znikn na troch;
powiedzmy na kilka lat. Nie bdziesz musia martwi
si o pienidze. Zajmiemy si wszystkim.
Francois cigle by jeszcze niezdecydowany. Ostatnie
sowa monsieur Durandota zabrzmiay bardziej jak
groba ni obietnica.
A jeli si nie zgodz? odway si zapyta. Co
wtedy ze mn bdzie?
To oczywiste... odrzek monsieur Durandot,
zmieniajc nagle wyraz twarzy. Wyglda teraz na
kogo bezwzgldnego, kto zrobi wszystko, by osign
swj cel. W takim wypadku nigdy wicej nie
moglibymy ci zaufa, tak jak to byo do tej pory.
Najprawdopodobniej bylibymy zmuszeni zrezygnowa
z twoich usug.
Przed oczami Francois stana teraz jego przyszo.
Nie wygldaa zbyt zachcajco. Oczami wyobrani
zobaczy siebie bez grosza przy duszy, bez pracy,
ebrzcego na ulicy. Nie mgby wrci do Luwru. Nie
miaby ju prawa wstpu do kuchni. egnajcie liczne
dziewczyny i dobre ciepe posiki. Musiaby rwnie
porzuci swoje plany wobec osobistej pokojowej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 174

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

krlowej, ktre zaczyna wanie ukada sobie w


gowie. Osobista pokojowa krlowej? Ale z niego
gupiec! Oczywicie! Jak to moliwe, e wczeniej o tym
nie pomyla? Ona moga mu pomc. Kt inny, jak nie
osobista pokojowa mia dostp do gabinetu krlowej?
Ona z pewnoci wiedziaa, jak porusza si w tym
otoczeniu. To by waciwie jej dom. Kto, jeli nie ona,
mgby mu pomc?
A mona wiedzie, ile wyniesie zapata? zapyta
nieco obojtnie, tak jakby nie bya to dla niego sprawa
najwaniejsza.
I to jest w tym wszystkim najciekawsze
podchwyci monsieur Durandot, widzc, e opr
modzieca zaczyna sabn. Wysoko zapaty
moesz ustali sam. Mj pan gotw jest zapaci ci
kad sum, o jak poprosisz.
Tyle, ile bd chcia? zapyta, upewniajc si, e
dobrze zrozumia. Chcecie powiedzie, e jest gotowy
da mi kad sum, o jak poprosz?
Wanie tak, drogi chopcze. Jak widzisz, mj pan
darzy ci wielkim zaufaniem i sympati. Opowiadaem
mu o tobie same dobre rzeczy. Zapewniem go, e jeste
osob cakowicie godn zaufania, czowiekiem, na
ktrego mona liczy. On nie ma co do tego adnych
wtpliwoci. Od razu powiedzia mi: Daj swemu
protegowanemu wszystko, czego zapragnie. Chc, eby
ten, kto dla mnie pracuje, by zawsze kontent.
Francois nie wierzy w ani jedno sowo tego kamcy.
Pokusa bya jednak ogromna. Przez dugi czas nie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 175

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

musiaby si o nic kopota. Poza tym, czy monsieur


Durandot nie powiedzia, e byoby lepiej, gdyby
znikn na jaki czas? Co najmniej na dwa lata?
Chocia bya jeszcze jedna niewiadoma, co do ktrej
mia pewne wtpliwoci. Skoro ci panowie chc, eby
paczka potajemnie trafia do rk krlowej matki,
oznacza to, e jej zawarto jest do podejrzana. Musi
chodzi o co niebezpiecznego. Przypomnia sobie sowa
starca, ktry poprzedniej nocy wrczy mu paczk.
Nigdy nie powinnicie dotyka tego goymi rkoma. A
jeli ju bdziecie musieli to zrobi, zanim to uczynicie,
zacie rkawiczki. Nie przywizywa wtedy zbyt
wielkiej wagi do tych sw, nikt nie kaza mu przecie
otwiera tej ksigi. Mia j tylko odebra i przekaza.
Teraz jednak wszystko si zmienio. Nie tylko znw
mia wzi t przeklt paczk, ale w dodatku sprawi,
by trafia do rk samej krlowej Francji. Ryzykowa
yciem. Zrobi w mylach byskawiczny rachunek. Ile
jego ycie mogo by warte?

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 176

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

16
Sobota, 23 sierpnia, godz. 15.15. Luwr

Zanim Francois Hugier wszed do paacowej kuchni,


postanowi ukry du skrzan torb, ktr ze sob
przynis. Zwykle przychodzi przecie z pustymi
rkami. Jeli kto zauway u niego torb, moe zacz
wypytywa, co zawiera. Mia ju pewien plan. Przede
wszystkim trzeba jednak schowa torb. Pniej
postara si o to, eby Tinella mu pomoga. Nie wiedzia
jeszcze, w jaki sposb j przekona, cho co zaczynao
mu ju wita w gowie. Schowek powinien znajdowa
si pod rk, najlepiej w pobliu kuchni, bo tylko tam
mg si swobodnie porusza. Wiedzia o jednym takim
bezpiecznym miejscu: pod schodami prowadzcymi do
kuchni sta duy kufer. Odkry go ju dawno temu i co
jaki czas sprawdza czy kto go czasem otwiera.
Wygldao na to, e zupenie o nim zapomniano. By
idealny. Zmieciby si w nim nawet czowiek
niewielkiego wzrostu. Kiedy go otworzy, okazao si, e
kufer jest cakiem pusty, jeli nie liczy grubych
pokadw kurzu. Sta tam nieuywany przez tyle czasu,
e bardzo mao prawdopodobne, by kto postanowi
skorzysta z niego wanie teraz.
Umieci torb wewntrz kufra, zamkn go ostronie,
upewniajc si, czy nikt go nie obserwuje. Nastpnie z
umiechem wkroczy do kuchni. Teraz najchtniej co
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 177

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

by przeksi. Nie widzia jednak nigdzie ani swojej


ciotki, ani nikogo znajomego, usiad wic tam gdzie
zwykle i czeka. Prdzej czy pniej kto si przecie
pojawi.
Musi znale jaki sposb, eby zobaczy si z pokojow
krlowej. Najtrudniejsza cz zadania bya jeszcze
przed nim. Jak ma j przekona, by zaniosa torb do
gabinetu krlowej? Przychodziy mu do gowy rne
pomysy, ale aden z nich nie wydawa mu si do
dobry. Cigle jeszcze si nad tym zastanawia, gdy
nagle zerwa si na rwne nogi. Dwaj mczyni
podeszli do kufra i zaczli go podnosi. Francois
natychmiast do nich podbieg.
Dokd zabieracie ten kufer?! krzykn. Mczyni
spojrzeli na siebie zaskoczeni. Kim jest ten czowiek,
ktry wrzeszczy, jakby kto zabiera mu obiad? Nie
mieli pojcia, cho wydawa im si znajomy, tak jakby
ju go gdzie wczeniej widzieli. Prawdopodobnie by tu
nadzorc. W paacu pracuje tylu ludzi, e jest
praktycznie niemoliwe, eby pozna ich wszystkich.
Mamy rozkaz, eby zabra go na gr, do kancelarii
odpar ten bystrzejszy, podczas gdy drugi wzrusza
ramionami, jakby chcia powiedzie: A bo to nasza
sprawa? Zdaje si, e ten, ktry do tej pory tam
sta, zniszczy si, a panowie sekretarze potrzebuj
takiego kufra, eby trzyma w nim swoje papiery.
Dlaczego pytasz? Bdzie z tym jaki kopot?
Francois gorczkowo myla. Zrozumia, e jeli
natychmiast nie zareaguje, torba z pewnoci trafi do
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 178

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

rk sekretarzy. Po otwarciu kufra od razu j tam


znajd, a wtedy odzyskanie jej graniczyoby z cudem.
Nie mg ryzykowa. Nie mg rwnie wyj torby w
obecnoci tych dwch mczyzn. Monsieur Durandot
wyranie zaznaczy, e ma dooy wszelkich stara, by
nikt nie dowiedzia si w jaki sposb ksika trafia do
Luwru. Ci dwaj nie wygldali na zbyt pewnych siebie.
Byo to po prostu dwch nieborakw, ktrym kazano
przynie kufer, zauwaony kiedy przez kogo pod
kuchennymi schodami. Nie mogc wymyli nic
lepszego, postanowi podj ryzyko i wyprbowa swoje
szczcie.
Czekaem na was skama, umiechajc si
szeroko. Mwiono mi, e przyjdziecie. Pjd razem z
wami. Mam jeszcze kilka innych kufrw, gdyby ten si
nie nadawa. Najpierw jednak zaniemy go na gr
sprawdzimy, czy bdzie dobry. Jeli nie, bdziecie
musieli znw tu przyj i poszukamy innego.
Mczyni wzruszyli ramionami, dajc do zrozumienia,
e jest im wszystko jedno. Dwignli kufer i zaczli
wchodzi po schodach. Francois pody za nimi, nie
dodajc ju nic wicej. Jedno sowo za duo mogoby go
zdradzi. Skoro ci dwaj niczego nie podejrzewaj, lepiej
si nie odzywa. Gdy dotarli do szczytu schodw,
mczyni skrcili na lewo w dugi korytarz. Po drodze
napotykali rnych sucych, jednak tak pochonitych
prac, e ku wielkiej uldze Francois nie zwracali
na nich najmniejszej uwagi. Przemierzyli kilka sal i za
kadym razem, gdy mijali kogo z personelu, Francois
pochyla gow. Od dawna odwiedza paacow kuchni,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 179

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dlatego nie mg ryzykowa, e zostanie przez kogo


rozpoznany, znao go ju bowiem sporo osb.
Wystarczy, e ktry z lokai pozdrowi go i zapyta, co on
tu, u diaba, robi? To byby koniec. Zna zasady
panujce w paacu. Tylko ci, ktrzy tu pracowali, mogli
swobodnie przemieszcza si korytarzami Luwru.
Trasa, ktr przemierza, podajc za mczyznami
dwigajcymi kufer, zdawaa si nie mie koca. Paac
by naprawd ogromny. Francois stara si zapamita
charakterystyczne miejsca, eby pniej wrci t sam
drog. Szybko myla. Znalaz si w bardzo trudnym
pooeniu, sporo ryzykowa. Co on tutaj w ogle robi?
Jak ma wycign z kufra skrzan torb, nie
wzbudzajc podejrze tych dwch mczyzn? Nie mia
adnego planu, nie wiedzia, gdzie si dokadnie
znajduje i dokd idzie i rzecz jasna nie mia
najmniejszego pojcia, w jaki sposb dotrze do
apartamentw krlowej. Usiowa zebra myli, kiedy
nagle usysza, e kto go z tyu woa. Krew cia mu
si w yach. Ba si odwrci, by sprawdzi, kto to jest.
Mia nadziej, e chodzi o jakiego innego Francois.
Szed dalej, jak gdyby nigdy nic.
Francois, oguche, czy co? usysza za sob gos
mczyzny, ktry pooy mu rk na ramieniu.
Powoli si odwrci. By cay spocony. Najgorsze, co
mogo si w tej chwili sta, wanie si stao.
Rozpoznano go.
Zdziwiony spojrza na umiechajcego si mczyzn.
Nie zna go, a przynajmniej w pierwszej chwili nie mg

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 180

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

sobie przypomnie kim jest. Mczyzna wycign do


niego rk i zacz si z nim serdecznie wita.
Francois, nie poznajesz mnie? To ja, Henri. Nie
pamitasz mnie? Bawilimy si razem, bdc dziemi.
Ty zawsze bye moim panem, a ja twoim wasalem.
Tyle byo przy tym miechu!
Francois sign pamici w przeszo. Tak, ju sobie
przypomina. To ten blondynek z jego rodzinnej
Bretanii. Doskonale go pamita, nikt nigdy nie chcia
si z nim bawi, by bowiem zbyt zniewieciay.
Francois jednak to nie przeszkadzao, poniewa w
odrnieniu od reszty kolegw, Henri robi zawsze
wszystko, co mu kaza. By mu bardzo oddany i patrzy
na niego tak, jakby by Bogiem a to ju w
dziecistwie bardzo si Francois podobao. To Henri,
gdy tylko osign dojrzao pciow, wprowadzi
penego zapau Francois w tajniki mioci cielesnej.
Pewnego dnia Henri znikn. Opuci wiosk z powodu
zych jzykw i rnych oszczerstw. Mwiono, e may
Henri nie interesuje si dziewcztami, za to bardzo lubi
mczyzn.
Francois przyjrza mu si uwaniej. Nie pozostao w
nim ju nic z chopca, ktry opuci przed laty swoj
wiosk. Nadal mia jasne wosy, ale co si w nim
zmienio. By bardziej wytworny, pewny siebie. Mia na
sobie wspaniay modny strj i okazae klejnoty,
prawdopodobnie bardzo drogie. Francois pomyla, e
zapewne przez cae ycie nie zarobi tyle, by mc sobie
pozwoli na taki paszcz. Jak to si stao, e Henriego
sta na te luksusy? Musi mu si niele powodzi. Henri
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 181

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

umiecha si, pokazujc pikne biae zby. By


wytwornym modziecem i z pewnoci mia ogromne
powodzenie.
Co ty, u licha, robisz tutaj w Luwrze? spyta,
podczas gdy dwaj mczyni nioscy kufer czekali,
opierajc si o cian.
Jak widzisz, niewiele odpar Francois, upewniajc
si, e tamci dwaj zajci s rozmow. To po prostu para
modzikw, ktrym ten krtki odpoczynek by bardzo
na rk. Moja ciotka, nie wiem, czy jeszcze j
pamitasz, pracuje tutaj w kuchni. Pomagam jej troch.
Poproszono mnie, bym pomg tym dwm zanie kufer
na gr. A ty, co tutaj robisz? Wyglda na to, e niele
si urzdzie. Nosisz si jak jaki paniczyk.
Henri wybuchn miechem. Mia wspaniay umiech.
Tak, Francois. Nie mog narzeka.
Ale co robisz w Luwrze? nie ustpowa Francois,
zaskoczony wspaniaym wygldem swojego dawnego
towarzysza zabaw. Cakowicie o nim zapomnia i
zapewne nawet by go nie pozna, gdyby ten pierwszy do
niego nie podszed.
Wszystko ci opowiem, na razie jednak musz ju i,
czekaj na mnie. Ale jak skoczysz ju z tym kufrem,
wr tutaj i poczekaj na mnie obok tamtych drzwi.
Henri wskaza wielkie drzwi naprzeciwko gwnych
schodw. Francois nie widzia ich przedtem, poniewa
wchodzili schodami dla suby.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 182

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

A co znajduje si za tymi drzwiami? zapyta


naiwnie
Dlaczego ci wszyscy ludzie tutaj czekaj?
Henri umiechn si, mylc, e prowincjusz Francois
nie jest jeszcze zbyt obeznany z Luwrem.
Te drzwi, drogi Francois, to jedno
prowadzcych do krlewskich apartamentw.

wej

Chcesz powiedzie, e krl lub krlowa wychodz


wanie przez te drzwi? Zaskoczony Francois stara
si, by zabrzmiao to zupenie niewinnie.
Nie, oni korzystaj z innych drzwi, w przeciwnej
czci tego skrzyda Luwru. Przez te drzwi wchodz i
wychodz jedyni dworzanie, personel paacowy,
dostawcy i inni tego typu ludzie.
Ale mona dosta si
apartamentw? spyta
Francois.

std
ywo

do prywatnych
zainteresowany

Pewnie tak. Cho w rzeczywistoci jest to prawie


niemoliwe Podjto wiele rodkw ostronoci. Std
mona wej tylko do komnat oficjalnych, w ktrych
odbywaj si rne ceremonie.
C, Henri powiedzia Francois, by zakoczy t
rozmow Nie chcia, by jego przyjaciel zacz co
podejrzewa, ostatecznie pniej jeszcze si z nim
zobaczy. Jeli wci ma na niego jakikolwiek wpyw,
wycignie z niego informacje, na ktrych mu zaley.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 183

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Musz ju i. Czekaj na mnie z kufrem. Zobaczymy


si pniej tutaj, przed gwnym wejciem.
Francois doczy do czekajcych na niego mczyzn i
uda si z nimi w dalsz drog. Nadal nie wiedzia,
dokd si kieruj, ale jedno byo jasne: w tej czci
paacu nie osignie swego celu, to znaczy nie dotrze do
apartamentw krlowej.
Henri
z
przyjemnoci
odprowadza
wzrokiem
oddalajcego si Francois. Zawsze bardzo mu si
podoba, nawet wtedy, gdy byli dziemi. Teraz sta si
atrakcyjnym mczyzn. wietnie si prezentowa.
Henriemu podoba si jego koci chd. Umiechn si
na myl o zrzdzeniu losu, ktre pozwolio im znw si
spotka. C za dziwny traf, e wpadli na siebie akurat
w Luwrze. Na pierwszy rzut oka Francois nie powiodo
si tak dobrze jak jemu, ale da si temu zaradzi; w
gowie zawitaa mu pewna myl.
Kiedy dotarli do kancelarii, czeka tam ju na nich
lokaj.
No, nareszcie jestecie! eby przyniesienie zwykego
kufra zajmowao tyle czasu! mamrota, skupiajc
ca swoj uwag na meblu i stanie, w jakim on si
znajdowa. Nie zwrci najmniejszej uwagi na Francois,
ktry wykorzysta to, by szybko si oddali.
Zakonotowa sobie w pamici pooenie kancelarii.
Musi znale jaki sposb, by wrci tu jak najrychlej.
Mia nadziej, e do tej pory nikomu nie przyjdzie do
gowy otwiera kufra, by go wyczyci, i e jego
skrzana torba bdzie tam jeszcze na niego czeka.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 184

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Kiedy Francois dotar na umwione miejsce spotkania,


zobaczy, e jego przyjaciel z dziecistwa ju na niego
czeka. Nie dajc mu ani chwili wytchnienia, Henri uj
go pod rami i pocign za sob.
Chod, chc ci kogo przedstawi powiedzia,
przyspieszajc kroku.
Dokd idziemy? spyta Francois.
To niespodzianka odrzek Henri. Przedstawi
ci kogo wanego. Jeli chcesz otworzy sobie drog do
kariery, musisz poznawa wanych ludzi, inaczej nigdy
do niczego nie dojdziesz. Zaufaj mi. Wiem, jak naley
si w tym wiecie porusza.
Francois nic wicej nie powiedzia. Pomyla, e dzi
jest jego szczliwy dzie. W kocu Henriemu
najwyraniej si udao, czemu wic nie miaby go
posucha. Moe i do niego umiechno si szczcie.
Przeszli razem przez nikogo nie zatrzymywani
przez ogromne drzwi wiodce do wielkiej komnaty
penej ludzi. Wszyscy na co czekali. Wida byo, e
Henri jest tam znany. Francois zwrci uwag, e
niektrzy
pozdrawiaj
jego
przyjaciela
lekkim
skinieniem gowy.
Co ci wszyscy ludzie tutaj robi? zapyta Francois,
podajc prawie biegiem za Henrim.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 185

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Czekaj na przyjcie przez urzdnika. To dostawcy lub


mieszczanie, ktrzy przybyli prosi o jak pomoc,
ask albo posad. Jest tego naprawd mnstwo, ale ty
o nic si nie martw. Trzymaj si mnie, bo dopki jeste
ze mn, nikt nie bdzie ci o nic pyta.
Przemierzyli wielk komnat, pniej nastpn i
kolejn, ju mniejsz, i jeszcze jedn. W kadej z nich
krcio si peno ludzi. Francois zauway, e niektrzy
byli pod wraeniem dostojestwa tego miejsca.
Zapewne znaleli si w Luwrze po raz pierwszy w
yciu. Rozgldali si dokoa z powag, tak jakby od tego
ewentualnego spotkania miao zalee cae ich dalsze
ycie. Jednak w miar jak wraz z Henrim pokonywali
kolejne sale, oczekujcych byo coraz mniej, a w
ostatnim pomieszczeniu czuwao zaledwie p tuzina
dworzan. Nie uszo uwagi Francois, e podczas gdy w
pierwszych salach wszyscy oczekujcy stali i byo tam
do gwarno, tu siedzieli, czekajc w ciszy na swoj
kolej. Byli to zapewne ludzie wyszego stanu, chyba
jacy dostawcy cieszcy si szczeglnym zaufaniem
dworu. Co jaki czas jeden z sekretarzy wywoywa
nazwisko szczliwca, ktry mia honor zosta przyjty.
Nie kadego spotykao to szczcie. Ci, ktrym si nie
udao, musieli wrci nastpnego dnia, albo jeszcze
kolejnego, i ponownie prbowa szczcia. I tak przez
cae tygodnie. Wszystko zaleao od znajomoci. Bez
rekomendacji trudno byo o posuchanie. Niektrzy
nigdy
nie
dostpili
tego
zaszczytu.
Wracali
rozczarowani do swoich obowizkw, wielu z nich do
odlegych prowincji, z ktrych przybyli w nadziei, e ich
sprawy zostan rozpatrzone, przeklinajc biurokracj i
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 186

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nadwornych urzdnikw, ktrzy kazali im czeka na


posuchanie przez wiele dni i nigdy ich nie przyjli.
Francois ju nieraz sysza skargi tych, ktrzy nie
otrzymali tego, po co przyjechali. Teraz wiedzia,
dlaczego tak si dziao. Tych, ktrzy prosili o ask,
byo tak wielu. Zbyt wielu.
Kroczy za Henrim, ktry wszed na schody ukryte
przed wzrokiem osb postronnych. Przez ca drog
napotykali gwardzistw, ktrzy widzc Henriego,
przepuszczali ich dalej. Dotarli do szczytu schodw i
ruszyli dugim pustym korytarzem, a do ogromnych
bogato zdobionych drzwi. Dwch stranikw pozdrowio
Henriego i popychajc lekko drzwi, otworzyo je przed
nimi, pozwalajc im wej. Franois pody za
przyjacielem. Nastpnie stranicy znw zamknli za
nimi drzwi. Franois i Henri znajdowali si teraz w
olbrzymiej bogato udekorowanej komnacie. Franois
jeszcze nigdy w yciu nie widzia takiego przepychu.
Byo tam mnstwo wspaniaych mebli, niezwykych
dywanw i srebrnych ozdb. Gdziekolwiek spojrza,
wszdzie bogactwo, przepych i wysmakowany gust.
Nigdy nie byby w stanie wyobrazi sobie, e takie
rzeczy w ogle istniej.
Na rodku sali staa grupka wytwornie ubranych
dworzan. Kiedy Henri wszed, czowiek, ktry sta
porodku tej grupy, odwrci si i nawet na niego nie
patrzc widocznie bardzo dobrze go zna skupi
ca uwag na Franois, badawczo mu si przygldajc.
Chocia nie by zbyt wysoki, wspaniale si prezentowa.
Franois doszed do wniosku, e to nie byle kto,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 187

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wszyscy bowiem zwracali si do niego z ogromnym


szacunkiem. Henri podszed do niego i zgi si w
gbokim ukonie. Nastpnie zrobi kilka krokw w ty i
wskaza doni na Franois.
Wasza Wysoko, przedstawiam wam mojego
przyjaciela, Franois, o ktrym wam opowiadaem.
Franois osupia. Czy Henri powiedzia: Wasza
Wysoko? Kim by w takim razie w czowiek, ktry
sta naprzeciwko niego, mio si umiechajc? Nie
musia zbyt dugo czeka na odpowied. Henri
dokoczy
prezentacji.
Powiedzia
uroczystym
tonem:
Franois, masz zaszczyt
pozna Jego Wysoko,
ksicia Henryka d'Anjou,
dziedzica korony Francji.
Franois wykona ukon, z
zaoenia peen szacunku.
By to pierwszy tego typu
ukon
w
jego
yciu,
dlatego prbowa najlepiej
HENRYK DE VALOIS
jak
umia
naladowa
Henri'ego. Nie byo to w zasadzie a takie trudne. Nie
mia pojcia, w jaki sposb naley zachowywa si w
obecnoci tak wielkiego pana, widzia jednak, jak Henri
si ukoni, i postanowi zrobi to samo, starajc si,
eby nie wyszo mu to zbyt niezdarnie. Chyba nie do
koca mu si to udao, poniewa ksi umiechn si
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 188

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

pod nosem i zbliajc si do Francois, poda mu rk do


ucaowania.
Prawd mwie, Henri odezwa si ksi,
mierzc Francois wzrokiem od stp do gw. Ton jego
gosu by zadziwiajcy. Nie brzmia wcale jak gos
mczyzny. Bya to zaledwie namiastka gosu, sczca
si spomidzy warg. Syszc sam tylko gos, mona by
pomyle, e naley on do kobiety. Twj przyjaciel
rzeczywicie jest wyjtkowo urodziwy.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 189

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

17
Sobota, 23 sierpnia, godz. 15.20. Spacer po Luwrze

Tinella bya bardzo zaniepokojona. Nie wiedziaa, co


ma robi. Skoro krlowa kazaa jej pozosta tej nocy w
jej apartamentach, oznaczao to, e co ma si
wydarzy. Co, co mogo zagraa yciu Tinelli. Dlatego
krlowa wydaa taki rozkaz. Komnata wadczyni bya
najbezpieczniejszym miejscem w caym Luwrze.
Katarzyna pomylaa o niej. Martwia si o jej
bezpieczestwo. Tinella ze wzruszeniem przyja te
wyrane oznaki troski ze strony krlowej, ktra po raz
kolejny daa jej dowd swego wielkiego przywizania.
Tinell trapio jednak co zupenie innego. Jeli tej
nocy w Luwrze miao by a tak niebezpiecznie, wolaa
nawet nie myle o tym, co bdzie si dziao na ulicach.
C takiego planowano, e krlowa niepokoia si o
bezpieczestwo swojej pokojowej? Na zewntrz,
wystawiona na zagroenie, pozostawaa natomiast
pewna osoba, ktra zaczynaa ju mie dla Tinelli
znaczenie; osoba, ktra nie bya niej cakiem obojtna i
ktr musiaa ochroni. Tym kim, o kogo si martwia
i do kogo czua co szczeglnego, by nie kto inny tylko
Francois. Gdzie on mg teraz przebywa? Trzeba go
jak najszybciej odszuka i ostrzec, by znalaz jakie
bezpieczne schronienie na t noc. Inaczej moe ju
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 190

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nigdy wicej go nie zobaczy. Nie chciaa nawet o tym


myle.
Tinella wymkna si chykiem z krlewskich
apartamentw drzwiami dla suby. Nie wiedziaa,
gdzie szuka Francois, ktrego bezpieczestwo stao si
teraz jej najwiksz trosk. Pomylaa, e najlepiej
zacz od kuchni. Jeli go tam nie bdzie, wymyli jaki
pretekst, by otwarcie zapyta madame Hugier o to,
gdzie mona go znale. Madame Hugier z pewnoci
zaskoczy tak bezporednie pytanie. W kocu dopiero co
ich sobie przedstawia. Prawdopodobnie zapyta j,
dlaczego go szuka, Tinella jednak nie dbaa o pozory w
chwili, gdy Francois mogo grozi niebezpieczestwo.
Znajdzie jaki pretekst. Nie wiedziaa jeszcze, co powie,
ale na pewno co wymyli. Nie bya to odpowiednia
chwila, by bawi si w delikatno. Najwaniejsze, eby
Francois dowiedzia si, e jakie niebezpieczestwo
wisi w powietrzu. Musi zachowa ostrono i poszuka
na noc bezpiecznego schronienia. Obiecywaa sobie, e
pniej, jeli tylko bdzie miaa tak moliwo,
wyjani mu, dlaczego tak bardzo si o niego martwia.
Przyspieszya kroku. Jeszcze nigdy droga do
pomieszcze kuchennych nie wydawaa jej si taka
duga. Nie chciaa biec, by nie wzbudza podejrze.
Gdyby wpada na jak suc, ta z pewnoci
zapytaaby j, skd ten popiech. Zdawaa sobie
spraw, e amie w tej chwili wszystkie zasady
lojalnoci wobec krlowej. Ostrzeenie Francois bdzie
powanym naruszeniem tych zasad. Nie moga

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 191

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dodatkowo alarmowa jeszcze swoim zachowaniem


caego Luwru.
Postanowia skrci sobie drog, idc przez dug
galeri prowadzc do wielkich komnat audiencyjnych.
Nigdy tdy nie chodzia, personelowi nie wolno byo si
tam krci, ale pomylaa, e raz w yciu moe zama
t zasad. Sza szybko, ze spuszczon gow, tak eby
nikt jej nie rozpozna. Od czasu do czasu rozgldaa si
ostronie dookoa, by upewni si, e nie wpadnie na
kogo znajomego. I rzeczywicie nikogo nie spotkaa.
Pracownicy paacowi nie
korzystali
z
tego
korytarza.
Nagle
raptownie
stana.
W
tumie
ludzi,
ktrzy
przechadzali
si
po
galerii,
dostrzega
znajom sylwetk. Nie
widziaa twarzy, jako e
posta staa odwrcona do
niej
tyem,
ale
bya
prawie pewna, e to on.
To niemoliwe. Moe to
WAWRZYNIEC I WSPANIAY
popiech spowodowa u
niej zudzenia wzrokowe. Zatrzymaa si na chwil, by
lepiej przyjrze si osobie odwrconej do niej tyem.
Nie, nie pomylia si. Poznaje ten koci chd. To
Francois.
Co on tutaj robi? Tacy jak on nie mieli prawa wstpu do
tej czci Luwru. Obok niego sta jaki dworzanin
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 192

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ubrany na biao. Nie znaa go, ale nawet z daleka wida


byo, e to kto wany. Z pewnoci nie aden sucy
ani urzdnik paacowy. Co Francois z nim tutaj robi?
Tinella przez chwil przygldaa im si ze zdziwieniem.
Zobaczya, e dworzanin ujmuje Francois pod rami i
prowadzi go do pierwszej z wielkich komnat, w ktrej
zbieraj si nisi rang odwiedzajcy i dostawcy. Ona
nigdy nie miaa okazji tam wej. Nie wolno jej byo. Co
miaaby do roboty taka pokojowa jak ona w sali przyj,
w ktrej czekali nisi dostojnicy, mieszczanie i
interesanci szukajcy szczcia. Co powinna teraz
zrobi? W pierwszym odruchu chciaa podej do
Francois i ostrzec go przed niebezpieczestwem. By
taki spokojny, przechadzajc si w towarzystwie
dworzanina, ktrego nigdy wczeniej nie widziaa.
Pomylaa jednak, e nie moe zna wszystkich
mieszkacw Luwru, cho wiele twarzy wydawao jej
si znajomych. Zwaszcza jeli chodzi o dworzan, ktrzy
z tego czy innego powodu pojawiali si czasami w
pobliu krlowej. Przyzwyczajona do ycia w paacu
Tinella z czasem nauczya si zapamitywa twarze i
nazwiska. Dla lepszego zapamitania ukadaa je sobie
w gowie wedug ich wanoci. Najpierw byy osoby z
najbliszego otoczenia krlowej i innych czonkw
rodziny krlewskiej oraz ich wita. Nastpnie wysocy
rang dostojnicy, ktrzy zajmowali na dworze rne
stanowiska, oraz wszyscy ci, ktrych sama znaa. W
kocu ludzie, ktrzy tylko od czasu do czasu pojawiali
si w paacu, zwykle byli to przyjaciele lub krewni
jakiej wanej osobistoci z Luwru, ktra przedstawiaa
ich na dworze. Pozostali nie mieli waciwie adnych
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 193

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

szans, by uzyska dojcie do kogo z rodziny


krlewskiej. Tych ostatnich nie znaa. Do tej grupy
wliczaa niezliczonych dostawcw, paryskich mieszczan
i drobn szlacht z prowincji.
Postanowia poczeka, by sprawdzi, czy tamci dwaj tu
wrc. Jeli znw si pojawi, zaczeka a nieznajomy
dworzanin, tak uprzejmy dla jej Francois, si oddali.
Dopiero wtedy do niego podejdzie. Zaprowadzi go na d
jednym z dobrze jej znanych przej zarezerwowanych
dla suby. Zdaa sobie nagle spraw, e myli o nim
mj Francois. Umiechna si. Nalea ju do niej,
cho widziaa si z nim dopiero dwa razy. Najpierw w
sklepie a pniej w kuchni. To troch za wczenie, by
nazywa go swoim. Chyba si nieco pospieszya.
Moliwe, e Francois jest ju zwizany albo co
gorsza zarczony z jak szczciar. Po raz
pierwszy przysza jej do gowy taka moliwo, jednak
natychmiast j odrzucia. Gdyby by z kim zarczony,
nie traktowaby jej w ten sposb, z tak atencj i
zainteresowaniem, jakimi obdarzy j ju przy
pierwszym spotkaniu. Tinella nie bya gupia i
wiedziaa, e go pociga. Nie na darmo bya kobiet.
Miaa poza tym poparcie madame Hugier. Gdyby
Francois by zwizany uczuciowo z inn, tamta z
pewnoci by o tym wiedziaa. I chocia jeszcze si z
tym nie zdradzia, wida byo, e ma co do tych dwojga
pewne plany. Tinella postanowia wicej si nad tym
nie zastanawia. Czas pokae, czy ma racj. W tej
chwili najwaniejsz spraw jest ostrzeenie Francois,
by mia si na bacznoci i nie pokazywa si tutaj.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 194

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Personelowi nie wolno byo tu przebywa, a przecie on


nawet nie nalea do personelu.
Tinella czekaa, ukryta w kcie pomieszczenia, skd
moga obserwowa drzwi, przez ktre przeszed
Francois. Nurtowao j pytanie, co Francois tutaj robi i
kim jest ten dworzanin.
Mija czas, a Francois nie wraca. Tinelli wydawao si,
e czeka ju ca wieczno, upyna ju chyba co
najmniej godzina. Ani Francois, ani jego towarzysz nie
pojawili si w drzwiach, ktre przez cay czas czujnie
obserwowaa. adnego z nich ju wicej nie zobaczya.
Pozostawanie duej w tym miejscu byoby dla niej zbyt
niebezpieczne.
Wraz
z
upywem
czasu
roso
prawdopodobiestwo, e kto j rozpozna i zapyta, co
ona robi tak daleko od apartamentw krlowej. Musiaa
si na co zdecydowa. Prbowaa znale jakie
wytumaczenie dla obecnoci Francois w tym miejscu.
Cigle nie wraca. Moe mia jakie spotkanie z jednym
z dworskich urzdnikw. Ale kto mu zaatwi to
spotkanie? Przecie na pewno nie madame Hugier. Nie
zna nikogo na tyle wanego, by mg umwi go na
widzenie z dworskim urzdnikiem. Czy to moe ten
dworzanin si o to postara? Ale kto to jest? Czy
Francois zosta mu przez kogo polecony? Przez kogo?
amaa sobie nad tym gow, ale nie wymylia nic, co
by j uspokoio. Poza tym, jak to moliwe, e ten pan
by z Francois w tak bliskich stosunkach, by
przechadza si z nim pod rami po paacowych
korytarzach? To bardzo intymny, niemal przyjacielski
gest. Nie byo przyjte, by osob zarekomendowan
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 195

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

przez kogo prowadzi na spotkanie, idc z ni pod


rk.
W kocu, poniewa nic lepszego nie przychodzio jej do
gowy, postanowia uda si prosto do kuchni i
rozmwi si z madame Hugier. Powie jej, e co si
szykuje, chocia nie wie dokadnie co, i e naley mie
si na bacznoci. A przede wszystkim, e powinna
zabra std ze sob swojego bratanka.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 196

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

18
Sobota, 23 sierpnia, godz. 17.30. Luwr, apartamenty
ksicia dAnjou

Franois obudzi si nagle z potwornym blem gowy.


Nie wiedzia, gdzie jest. Mino kilka minut, zanim
zda sobie spraw, e ley w jakim ku. Cakiem
nagi. Nie mia najmniejszego pojcia, co si stao i w
jaki sposb si tu znalaz. Wiedzia tylko, e okropnie
boli go gowa i e nie moe otworzy oczu. Po chwili
znw zapad w sen. Co jaki czas prbowa si obudzi.
Za kadym razem, gdy usiowa otworzy oczy, jego
powieki robiy si tak cikie, e pozwala im opa.
Nie mia si walczy z ogarniajc go sennoci. By
cay obolay, zupenie jak po walce. Prbujc otrzsn
si z tego opakanego stanu, poczu intensywny zapach
perfum. Zapach, ktrego nie zna; nawet pociel
pachniaa wie lawend. Dopiero wtedy zda sobie
spraw, e to nie jest jego ko. On nie sypia w tak
delikatnej, perfumowanej pocieli. Gwatownie usiad,
mimo e kosztowao go to wiele wysiku. Odsun jedn
z cikich kotar oa z baldachimem. Jaki dzi jest
dzie? Nie pamita niczego z minionej nocy. Rozejrza
si wok siebie. Komnata bya urzdzona z wielkim
przepychem. Mimo e bardzo zaspany, z atwoci
poj, e nie jest u siebie. Gdzie w takim razie jest? I co
robi nagi w obcym ku? Wyta pami, ale nie mg
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 197

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

sobie nic przypomnie. Wiedzia jedynie, e okropny bl


rozsadza mu czaszk. Kiedy tak rozglda si po
pokoju, poczu, e co si koo niego poruszyo. Nie by
w ku sam. Niemiao odsun pociel, eby
przekona si, z kim dzieli to obce oe. Nagle senno
malujca si na jego twarzy ustpia miejsca
bezbrzenemu zdurnieniu: obok niego lea mczyzna.
Franois przyjrza si uwanie twarzy picego. Pozna
go od razu. To ksi d'Anjou. Lea wic w ou obok
brata krla Francji. W panice zerwa si na rwne nogi.
Co on tutaj robi? Prbowa przypomnie sobie, w jaki
sposb si tu znalaz. Stopniowo odyy w jego pamici
rne obrazy. Zacz sobie po kolei wszystko
przypomina. Najpierw by Henri, jego przyjaciel z
dziecistwa, potem spotkanie z ksiciem d'Anjou iw
kocu wino, morze wina. W jaki sposb znalaz si w
tym ku tego nie mg sobie dokadnie
przypomnie. Musia by kompletnie pijany. Std ten
potworny bl, mimo e gow mia przecie mocn.
Widocznie mieszanka rnych trunkw zrobia swoje.
No i to wino, ktre podali mu na kocu, a ktrego nigdy
wczeniej nie prbowa. Jakie biae wino, najwyraniej
bardzo kosztowne, pochodzce z Szampanii. Pamita,
e oprnili mnstwo butelek. Zapewne dlatego tak
podle si czuje. Wyskoczy z ka i zacz zbiera swoje
rzeczy. Widzc czci swej garderoby rozwleczone po
caym pokoju, zacz si zastanawia, czy sam je z
siebie zdj, czy te rozebra go kto inny.
O niebiosa!, wymamrota sam do siebie, ubierajc si
najszybciej jak tylko byo to moliwe. Podejrzewajc, co
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 198

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

mogo si tutaj wydarzy, poczu wstyd. Nigdy


wczeniej nic takiego mu si nie przydarzyo,
przynajmniej od czasu modzieczych zabaw z Henrim.
Nagle wszystko zrozumia. To dlatego Henri tak bardzo
si ucieszy na jego widok. By teraz ksicym
rajfurem, do ktrego zada naleao dyskretne
sprowadzanie ksiciu kochankw.
Ogarny go wtpliwoci. Czy to moliwe, by by w
stanie dziaa? Nigdy jeszcze nie spa z mczyzn, a
skoro by tak pijany... Pozostawi to pytanie bez
odpowiedzi. Wola na razie o tym nie myle.
Zaskoczony umiechn si sam do siebie. Obok
poczucia winy z powodu tego, do czego by moe doszo,
pojawio si inne odczucie, ktre powoli kiekowao w
jego jeszcze nieco sennym umyle: duma. Poszed do
ka z bratem krla Francji. Chocia nie pamita nic
z tego, co si wydarzyo, zdawa sobie spraw, e moe
to oznacza wielki przeom w jego yciu. Awans, o
jakim nigdy nie marzy: by teraz kochankiem ksicia
d'Anjou. Jeli ksiciu byo z nim przyjemnie, warto
rozway kontynuowanie tej przyjani! Teraz rozumia,
jak to si stao, e jego przyjacielowi z dziecistwa
dobrze powiodo si w yciu.
Mimo wszystko jednak w tej chwili najbardziej pragn
wyj std jak najszybciej, usi gdzie i spokojnie
pomyle. Nie mg si skupi w obcym otoczeniu. Musi
poczu, e jest u siebie. Ubra si, nie czynic haasu.
Nie chcia obudzi ksicia, ktry mgby rozpocz
rozmow, wprawiajc go w zakopotanie. Byaby to nad
wyraz niezrczna sytuacja.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 199

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Wyszed z pokoju. Przeszed kilka krokw, gdy wtem,


jak spod ziemi, wyrs przed nim jaki mczyzna.
Tdy, panie... prosz... powiedzia nieznajomy,
dajc mu znak, by za nim pody.
Franois o nic nie pyta. Poszed za mczyzn bez
najmniejszego oporu. Podejrzewa, e jest to jaki
zaufany suga ksicia, ktry mia rozkaz dyskretnie
wyprowadzi go z krlewskich apartamentw. I
rzeczywicie tak byo. Kiedy ju przemierzyli rne
korytarze i puste komnaty, przeszli przez ukryte drzwi,
prowadzce na jeden z wewntrznych paacowych
dziedzicw. Mczyzna, nie mwic ani sowa,
wycign rk, wskazujc mu wyjcie po drugiej
stronie dziedzica. Odsun si, przepuszczajc
Franois przodem, a gdy ten mia ju odej, zawoa:
Prosz zaczeka!
Szybkim ruchem
sakiewk.

wyj

zza

kamizelki

skrzan

Prezent od Jego Wysokoci. Wrczy mu mieszek,


nie dodajc ju nic wicej.
Zaskoczony Franois wzi od niego sakiewk. Bya
dosy cika. Spojrza na mczyzn oszoomiony.
Chcia co powiedzie, ale tamten nie da mu doj do
sowa.
Do zobaczenia, panie rzek, umiechajc si
porozumiewawczo, po czym zamkn za sob drzwi.
Mina ju pita po poudniu. Soce nadal mocno
przygrzewao. Na szczcie ta cz dziedzica bya ju
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 200

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

w cieniu. Franois zajrza z ciekawoci do sakiewki.


Zawieraa peno zotych monet, wicej, ni potrafi
sobie kiedykolwiek wyobrazi. Bez wtpienia by to jego
szczliwy dzie. Oto jak ksi podzikowa mu za
jego... usug. Odruchowo unis wzrok w kierunku
okien na pierwszym pitrze. Nikogo tam nie zobaczy,
ale pomyla, e kto moe go obserwowa. Zamkn
sakiewk, schowa j pod ubraniem i pogwizdujc,
ruszy do wyjcia, ktre wskaza mu tamten mczyzna.
Widok zotych monet uciszy jego sumienie. Cigle
jeszcze okropnie bolaa go gowa, ale czu, e byo
warto. ycie w Paryu okazao si zdecydowanie duo
atwiejsze.
Nagle poczu ssanie w odku. Zgodnia. Wysiek, na
jaki si zdoby, wzmg jego apetyt. Cay czas
pogwizdujc, skierowa si do kuchni. Tam na pewno
dostanie co do jedzenia. Uszczliwiony pomaca
kaftan, by upewni si, e sakiewka ze zotymi
monetami, ktre tak nieoczekiwanie udao mu si
zarobi, jest tam bezpieczna. Umiechn si
zadowolony. Nie mia adnych wyrzutw sumienia,
przeciwnie na myl o tym, co jak przypuszcza
wydarzyo si w ksicych apartamentach, obudzio w
nim podanie. Teraz jednak trzeba zmieni nieco
menu. Mia ochot kocha si z jak pikn kobiet.
Musi potwierdzi swoj msko. Marzc z rozkosz o
kobiecym ciele, pomyla o Tinelli. Chciaby spotka si
z t poznan w sklepie dziewczyn. Z krlewsk
pokojow, ktr prbowaa mu podsun ciotka. Jej
sztuczki byy a nadto oczywiste. Chciaa, eby si
ustatkowa, i biedaczka mylaa, e osobista pokojowa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 201

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

krlowej to doskonaa partia dla jej urodziwego, cho


ubogiego bratanka z Bretanii. Dziewczyna bya w
zasadzie niczego sobie. Z przyjemnoci zoy jej
wizyt, jedn z tych, po ktrych dziewczyny czuy si
wyczerpane i szczliwe. Ale co do tego, e ma si
ustatkowa tu ciotka bya w bdzie. Nieprdko si
to stanie. O ile jeszcze przed paroma godzinami w
zupenoci wystarczyoby mu polubienie krlewskiej
pokojowej, o tyle teraz sprawy wyglday ju inaczej.
Zupenie inaczej. Miaby si zadowoli pokojow
krlowej, kiedy moe mie jej syna? Mimo e chodzio o
co troch innego, zyskiwa na tej zamianie. Nie da si
porwna tych dwch sytuacji, ale oczywicie ciotce nie
moe o tym Powiedzie. To bdzie jego tajemnica.
Tajemnica dzielona z przyjacielem z dziecistwa.
Przypominajc sobie to, co go spotkao, pomyla, e z
Henriego Jest niezy garz. To on przedstawi go
ksiciu. Wszystko byo ju z pewnoci wczeniej
ukartowane. Kiedy wpadli na siebie w Luwrze Henri
zrozumia, e jego przyjaciel spodoba si ksiciu i od
razu uzna, e Franois moe sta si dla niego rdem
dochodw Dlatego tak chtnie si za nim wstawi.
Franois umiechn si. Sam ju nie wiedzia, czy
powinien spra mu gb, czy raczej podzikowa. By
moe zasuy na jedno i drugie. W kadym razie Henri
nie spodziewa si jednego: zaprosi do domu swego
najwikszego rywala. Kiedy spotkali si przypadkiem,
Franois poczu ukucie zazdroci, widzc, jak bardzo
powiodo si jego przyjacielowi. Jakim sposobem kto,
kto musia ucieka ze swojej wioski z powodu zych
jzykw, osign w Luwrze tak wysok pozycj i y w
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 202

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dostatku, ktry pozwala mu nosi kosztowne stroje?


Teraz jednak, gdy ju rozumia, w jaki sposb Henri do
tego wszystkiego doszed, on, Franois Hugier, zrobi to
samo, tylko jeszcze lepiej, i zajmie jego miejsce w sercu
spadkobiercy korony Francji. Taka okazja nie trafia si
codziennie. A bya to okazja wrcz wyjtkowa.
Teraz ju wiedzia, jaka droga doprowadzi go do
sukcesu. Idc do kuchni, ukada sobie w gowie plan
zdobycia serca ksicia d'Anjou. To wanie zamierza
uczyni. Najpierw jednak musi znale sposb, by
jeszcze raz spotka si z Henrim. Posuy si nim, by
przenikn do krgu bliskich znajomych ksicia.
Przyjaciel jest mu to winien. W kocu wykorzysta ich
przyja, eby zaskarbi sobie wzgldy tego zepsutego
ksicia Wykorzysta go jak jaki towar, nie pytajc
nawet o zgod. Teraz, gdy Franois wiedzia ju o
wszystkim, zamierza wycign z tego jak najwicej
korzyci. Chcia by bogaty, nawet gdyby miao to
oznacza dzielenie oa z ksiciem d'Anjou. Zreszt
zapach wieej lawendy unoszcy si z jego kosztownej
pocieli wcale nie by taki zy.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 203

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

19
Sobota, 23 sierpnia, godz. 17.45. Luwr, kuchnie

Kiedy

Tinella dotara do kuchni, byo tam prawie

pusto. Obiadowa wrzawa ju ucicha, a do kolacji


pozostao jeszcze sporo czasu. Kucharze udali si na
spoczynek. Nigdzie ani ladu madame Hugier. Zostao
ju tylko kilku nieszczsnych pomywaczy. Tinella bya
wcieka. Koniecznie musiaa z kim porozmawia. Nie
miaa niestety adnej przyjaciki, ktrej mogaby
zaufa i zwierzy ze swego niepokoju. Ju chciaa
zrezygnowa i wrci do apartamentw krlowej, gdy
nagle dostrzega Francois, ktry wesoo pogwizdujc,
wchodzi na dziedziniec. Zdawa si w wymienitym
humorze, co jeszcze bardziej j rozzocio, gdy
pomylaa, jak bardzo si o niego martwia. Ujrzawszy
j, natychmiast do niej podszed, umiechajc si
szeroko.
Tinello, co ty tutaj robisz? zapyta, obdarzajc j
jednym ze swych najpikniejszych umiechw.
To chyba ja powinnam zada ci to pytanie odpara
z sarkazmem.
Troch wojowniczy ton dziewczyny nie umkn jego
uwadze. Zrobi co nie tak, czy bya po prostu w zym
humorze?
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 204

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Czy stao si co, o czym nie wiem? spyta,


przyjmujc postaw obronn. Dlaczego jeste dla
mnie taka niemia? Powiedz, czy czym ci obraziem?
Jeli tak, to nie chciaem...
Utkwi w niej spojrzenie swoich wielkich niebieskich
oczu. Tinella nie moga oprze si wraeniu, e bije z
nich wiato. Zachowaa si jak idiotka. Jak moga w
ten sposb si do niego odezwa? Czy to jego wina, e
postanowia ponad godzin czeka na niego przy
drzwiach prowadzcych do tamtej sali? Bya to w kocu
jej wasna decyzja. On o niczym nie wiedzia.
Opanowaa si i posaa mu miy umiech.
Wybacz mi. To nie twoja wina. Jestem po prostu
troch zdenerwowana. Dopiero skoczyam prac i
zeszam, eby co zje bo umieram z godu, a tu nie
ma ywej duszy. Robi si za, gdy jestem godna.
Francois uwierzy w jej niewinne kamstewko. On te
by godny. I rwnie by w zym humorze, gdy dugo
nic nie jad.
Ja te przyszedem tu, eby si posili. Nie ma mojej
ciotki?
Nigdzie jej nie widziaam.
W takim razie pozwl, e co zaproponuj. Skoro
oboje jestemy godni, a tutaj najwyraniej nie
dostaniemy teraz nic do jedzenia, moe pjdziemy
poszuka jakiego miego miejsca. Ja zapraszam.
Ale... wyjkaa Tinella.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 205

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

adne ale. Chodmy powiedzia, po czym wzi


j za rk i pocign w kierunku wyjcia dla suby.
Tinella pozwolia mu si prowadzi, nie stawiajc
oporu. Ostatecznie nie miaa teraz nic do roboty i bya
to dobra okazja, by poby z nim sam na sam. Dziki
temu bdzie moga wreszcie lepiej go pozna.
Miao si ju ku wieczorowi, soce powoli zaczynao
zachodzi. Nadal jednak byo bardzo gorco, a Tinella
musiaa i szybciej ni zwykle, by dotrzyma kroku
Francois, ktry nie zdajc sobie z tego sprawy, stawia
olbrzymie kroki dwa razy dusze ni ona. Tinella
obawiaa si, e za bardzo si zmczy, a nie miaa
zamiaru dotrze na miejsce spocona i czerwona na
twarzy, uja go wic pod rami, zmuszajc w ten
sposb, by zwolni kroku. Czujc dotyk jej rki,
odpowiedzia jej podobnym uciskiem, jakby mwi:
trzymaj si mnie mocno, ebym ci nie uciek. Czu si
dziwnie zadowolony, cho na razie nie mia po temu
waciwie adnego powodu.
Po
pgodzinnej
przechadzce
znaleli
wreszcie
przyjemne miejsce. Bya to niewielka tawerna, dobrze
znana Francois, na brzegu Il de Cite, na tyach okazaej
katedry. Kiedy weszli do rodka, okazao si, e lokal
jest prawie pusty. Usiedli w ustronnym kcie.
Czym mog zakochanej parze suy? zwrci si
do nich waciciel tawerny, przecierajc st pcienn
szmatk.
Tinella a zarumienia si z zadowolenia. Waciciel
tego lokalu myla, e s par. Poczua przypyw dumy,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 206

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

cho wiedziaa, e swj nowy status ukochanej


Francois zawdzicza tylko i wycznie pomyce
karczmarza. Jeszcze nikt nigdy nie wzi jej za
zakochan w kimkolwiek. Nigdy wczeniej nie
spacerowaa te z adnym mczyzn pod rk. On
zachowywa si tak, jakby w ogle nie zauway tej
pomyki, i zamwi dla nich posiek. Mieli niewiele
czasu, dlatego postanowili zje to, co akurat byo.
Jedli ze smakiem, nie przestajc rozmawia midzy
jednym ksem a drugim. Tinella nie miaa zbyt wiele
do opowiedzenia. Zawsze ya w cieniu Luwru, nie
liczc dziecistwa, ktre spdzia u pewnej rodziny
mieszkajcej poza miastem, kilka mil od stolicy. Gdy
tylko dorosa, krlowa wezwaa j do Luwru, eby
wstpia do niej na sub. Tinell bardziej
interesowao jednak to, co Francois mia do
powiedzenia. Opowiedzia jej o swojej rodzinie, ktr
zostawi w Bretanii, o cikim yciu na wsi i o skrajnej
ndzy, w jakiej yli jej mieszkacy. Nie mieli nic, a
ycie byo tam wyjtkowo cikie, dlatego kady, kto
tylko mg, wyjeda do miasta w poszukiwaniu
szczcia. Byli zadowoleni, jeli tylko znaleli stae
zajcie, zwaszcza jeli dodatkowo mieli zapewniony
dach nad gow i misk strawy. Opowiedzia jej o swojej
ciotce, madame Hugier, ktra w modoci polubia
onierza, bdcego tam przejazdem. Pojechaa za nim
do stolicy, ale kilka miesicy pniej owdowiaa, nie
majc dzieci. Zostaa bez rodkw do ycia, udao si jej
jednak znale prac w paacowej kuchni jako
pomocnica kucharza. To cika i kiepsko opacana
praca, madame Hugier bya z niej jednak bardzo
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 207

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dumna. Mao kto dostpowa zaszczytu gotowania dla


Ich Wysokoci. Mimo e pracowaa tam od wielu lat,
nigdy nie miaa okazji zobaczy, choby z daleka,
czonkw
rodziny
krlewskiej.
Jednak
sama
wiadomo, e mieszkaj kilka piter wyej,
napeniaa j dum. Miaa wraenie, e jest czci ich
ycia.
Marzya o tym, by pewnego dnia krlowa wezwaa j do
siebie i pochwalia za jej kunszt kulinarny, cho
doskonale wiedziaa e to si nigdy nie stanie. Wadcy
nawet nie wiedzieli o jej istnieniu, nigdy o niej nie
syszeli. Mimo to madame Hugier bya szczliwa. W
listach, ktre pisa w jej imieniu pisarz, donosia swoim
rodzicom, ktrzy zostali na wsi, o tym, jak wielki to dla
niej honor by tak blisko Ich Krlewskich Moci.
Im duej Francois mwi, tym bardziej jej si podoba.
Mia wielkie plany. W rzeczywistoci nic konkretnego,
ale spoglda w przyszo z nadziej.
A ty jak wyobraasz sobie swoj przyszo?
zapyta j niespodzianie. Masz ju jakie plany?
Ku wasnemu zdziwieniu Tinella nie wiedziaa, jak
odpowiedzie na to pytanie. Nigdy dotd nie mylaa
powanie o swojej przyszoci. Nie przyszo jej do
gowy, by robi plany na nastpne lata. Suba krlowej
bya caym jej yciem i cakowicie wypeniaa czas. Nie
zastanawiaa si nad tym, czy jest z takiego ycia
zadowolona, czy nie, i czy mogoby ono wyglda
inaczej, lepiej.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 208

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Jeszcze o tym nie mylaam odpara niemiao.


Jakie plany moe mie taka prosta pokojowa jak ja?
Nie wiem odrzek Francois. Na przykad wyj
za m, mie dzieci. Wszystkie dziewczyny marz o tym
samym. Wszystkie chc mie ma i dzieci. Ty nie?
Jestem jeszcze bardzo moda. Poza tym nie sdzisz,
e najpierw powinnam znale narzeczonego?
Mwic to, Tinella lekko si zarumienia. Nie chciaa,
by Francois pomyla, e zamierza zarzuci na niego
przynt. A modzieniec rzeczywicie od razu pokn
haczyk.
Ale jak to moliwe, e nie masz jeszcze
narzeczonego? Wok dziewczyny tak urodziwej jak ty
powinno si krci mnstwo starajcych mwi dalej
z umiechem. Nie wierz, e do tej pory nikt nie
zaprosi ci na randk. W paacu na pewno poznaa
wielu mczyzn. Czy to moliwe, by dotd aden z nich
nie odway si ubiega o twoje wzgldy? A moe aden
nie przypad ci do gustu?
Tinella czua si oniemielona, ale musiaa przyzna,
e jego pytanie byo uzasadnione. Jeli si nad tym
zastanowi czy kiedykolwiek spotkaa modzieca,
ktry jej si spodoba? Prawd mwic nie. Nigdy
jeszcze nikogo takiego nie spotkaa. A moe byo tak,
jak powiedzia Francois, moe nie poznaa jeszcze
nikogo, kto podobaby jej si na tyle, by zacza myle
o narzeczestwie? Wolaa jednak zmieni temat, nie
chciaa, by rozmowa koncentrowaa sj na niej.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 209

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

A ty? Porozmawiajmy o tobie. Na pewno poznae


wiele dziewczt, jak to moliwe, e jeszcze nie jeste
zarczony?
Francois rozemia si szczerze.
To prawda, znaem wiele dziewczt przyzna,
ukazujc w umiechu swoje wspaniae zby.
Narzeczonej jednak jeszcze nigdy nie miaem.
Wola nie wdawa si w szczegy. Zbyt dobrze zna
kobiecy rd, by nie wiedzie, e tego typu rozmowy
zwykle kocz si scen zazdroci. Ta dziewczyna nie
bya taka jak inne. Nie chcia jej zniechci, chwalc si
swoimi przygodami. Poza tym kobiecie, zwaszcza tej,
ktr zamierza si zdoby, nie opowiada si tego typu
rzeczy. Takimi dowiadczeniami mona si dzieli z
przyjacimi, ale nie z kobietami. Mijaoby si to z
celem.
Dyskretnie patrzy na ni spod oka, gdy jada, tak by
nie czua si obserwowana. Bya naprawd cudowna. Za
kadym razem, gdy na niego spogldaa, wydawaa mu
si coraz bardziej pocigajca. Jak to moliwe, e
wczeniej nie zwrci na ni uwagi? Miaa niezwykle
delikatn, niemal porcelanow cer, wyraziste ciemne
oczy i cudowne donie. Wyobraa sobie, jak gadkie
musz by jej mode piersi ukryte pod gorsetem. Tak,
zdecydowanie, ta Tinella to niezy ksek. Poczu, e
wzbiera w nim podanie. Gowa przestaa go bole.
Mia ochot kocha si wanie teraz, w tej
popoudniowej godzinie. Ale czy ona bdzie tego
chciaa? Natychmiast odsun od siebie te myli. Nie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 210

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ma zamiaru popsu wszystkiego przez rosnc w nim


dz. Ta dziewczyna zasuguje, by potraktowa j
lepiej ni inne suce, na ktre rzuca si zwykle w
popiechu, cign do jakiego ustronnego kta i bra
na stojco albo na kolanach, za drzwiami lub w
umywalni. Dla niego kade miejsce byo dobre, by
zaspokoi nienasycone dze.
Skoczyli je. Teraz, kiedy mieli ju pene odki,
postanowili dla lepszego trawienia uda si na spacer
brzegiem Sekwany. O tej porze peno byo tam par,
szukajcych intymnoci. Tinella, cho nigdy tdy nie
chodzia, znaa to miejsce i doskonale wiedziaa, co tam
si dziao, dlatego poczua si troch niezrcznie.
Francois bardzo jej si podoba, nie chciaa jednak, by
wszystko dziao si zbyt szybko. Nie bya jeszcze
gotowa na mio, cho, jeli si zastanowi, to chyba
tylko ona mylaa o mioci. Francois mia, zdaje si,
zupenie inne intencje. Czy nie powiedzia jej wanie,
e zna wiele kobiet, ale nie mia jeszcze narzeczonej?
Tinella czua, e zaczyna jej si krci w gowie. To
pewnie przez to wino, ktre pili w tawernie. W kadym
razie byo jej troch niedobrze. Ostatecznie postanowia
nie zastanawia si zbytnio nad tym, co si stanie, i
czeka na rozwj sytuacji.
Kiedy tak spacerowali, Francois zapyta znienacka,
zupenie otwarcie:
A ja ci si podobam?

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 211

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

To pytanie zaskoczyo j i sprawio, e si zarumienia.


Natychmiast jednak zdaa sobie spraw, e ten
rumieniec j zdradza. Odpowiedziaa pytaniem.
A dlaczego to ci zastanawia? Czemu miaby mi si
podoba? spytaa kokieteryjnie. Nie chc przez to
powiedzie, e nie mgby mi si spodoba dodaa
natychmiast, tak jakby nagle dotaro do niej znaczenie
jej poprzednich sw.
Pytam ci o to, poniewa musz przyzna, e ty
bardzo mi si podobasz powiedzia Francois, patrzc
jej prosto w oczy. Ten sposb jeszcze nigdy go nie
zawid. Kobiety rzadko byy w stanie oprze si
urokowi jego gbokiego spojrzenia. Ale Tinella nie
wpada w jego sida. Chocia Francois podoba jej si,
nie chciaa zbyt szybko odkrywa swoich kart. Nie bya
jeszcze gotowa na takie wyznania.
Chcesz mnie zdoby? zapytaa, nie spuszczajc
wzroku. W takim razie musz ci uprzedzi, e to nie
bdzie atwe.
Francois by zdumiony. Dziewczyna odwanie patrzya
mu w oczy.
Zdecydowanie bya zupenie inna ni caa reszta.
Postanowi w tej sytuacji zagra swoj najlepsz kart:
szczeroci.
Tak, bardzo chciabym ci zdoby powiedzia
cicho, spuszczajc wzrok.
Tinella oniemiaa.
Rozpromienia si.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Jej
Nie

twarz nagle pojaniaa.


spodziewaa si takiego
Strona 212

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wyznania. Nawet o tym nie wiedzc, podbia serce


mczyzny, na ktrym najbardziej jej zaleao, o
ktrym nia. Spojrzaa na niego z wielk czuoci. W
tej chwili Francois mg j poprosi o wszystko. Nic
jednak nie powiedzia. Popatrzy tylko, by zobaczy,
jakie wraenie wywaro na niej jego nieoczekiwane
wyznanie. Kiedy ujrza jej rozpromienion twarz,
zrozumia, e Tinella go kocha. Nie mia najmniejszej
wtpliwoci. Bya ju jego.
Spacerowali dalej bez okrelonego celu ulicami Parya.
Tinella wkrtce musiaa wraca do swoich obowizkw,
ale tymczasem cieszya si t magiczn chwil. Zdy
wrci na czas. Zreszt jeli krlowa bdzie czego
potrzebowaa, od czeg ma inne pokojowe?
Oboje zwrcili uwag na wzmoony ruch oddziaw
milicji krcych po ulicach. Zupenie si tym jednak
nie przejmowali. Co innego byo im w gowach, skupieni
byli na wzajemnym zdobywaniu swoich serc. Nie
zauwayli, jak bardzo oddalili si od paacu.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 213

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

20
Sobota, 23 sierpnia, godz. 18.00. Paac Gwizjuszw

Mczyzna

opuci

ksicy

paac

Gwizjuszw

wyjciem dla suby i wmiesza si w tum wypeniajcy


ulice Parya. Co jaki czas dyskretnie oglda si za
siebie, upewniajc si, czy nikt go nie ledzi. Nie
zauway jednak w suncym ulicami tumie ani jednej
twarzy, ktra wydaaby mu si cho troch znajoma.
Przeby Rue de la Faisanerie i pody w stron Luwru.
Skwar by nie do zniesienia. Ju od lat nie mieli w
sierpniu takich upaw. Jego koszula bya mokra od
potu. Mczyzna tumaczy to upaem. Nie chcia
przyzna, e spoci si ze zdenerwowania. Zobaczy
sprzedawc owocw, ktry pcha swj wzek, i
zatrzyma go, by kupi jabko. Wcale nie by godny,
zrobi to, by znw dyskretnie sprawdzi, czy nikt za
nim nie idzie. Rozmawia przez dusz chwil ze
sprzedawc, zerkajc we wszystkie strony. Nikt go nie
ledzi, a przynajmniej nikogo takiego nie zauway.
Pomyla, e raczej mao prawdopodobne, eby kto za
nim szed, a jeli by kto taki, musia by w tym
naprawd bardzo dobry, skoro udao mu si pozosta
niezauwaonym. W kocu poegna si przyjanie ze
sprzedawc owocw, zdumionym t nieoczekiwan
serdecznoci, i ruszy w dalsz drog.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 214

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Kiedy wreszcie w oddali zamajaczya sylwetka Luwru,


postanowi, e jednak wejdzie do rodka w ten
sposb atwiej mu bdzie upewni si, czy rzeczywicie
nikt za nim nie poda.
Idc, myla intensywnie. Moe popada w obd? Czy
dobrze robi, nie ufajc nikomu? Ju wszdzie widzi
szpiegw.
Jednak
lepiej
chyba
mie
mani
przeladowcz, ni ryzykowa. Chodzi o jego ycie,
ktre moe nie znaczy zbyt wiele dla ludzkoci, dla
niego ma jednak du warto. Nie to, eby by ze
swego ycia szczeglnie zadowolony. Innym bez
wtpienia wiodo si o niebo lepiej. Mgby przecie na
przykad zdoby lepsz prac, zrobi karier. Nie mia
jednak odpowiednich moliwoci. Setki osb .takich jak
on przybywao do Parya z nadziej na lepsze ycie. A
przecie stolica wcale nie oferowaa wspaniaych
widokw na przyszo. Dla tego, kto nie mia tu
adnych znajomoci, ycie pozostawao cikie i
gorzkie. Dowiadczy tego na wasnej skrze. Udao mu
si, co prawda, do czego doj, lecz jego praca bywaa
chwilami bardzo frustrujca. Niebawem wszystko si
jednak zmieni. Zdawa sobie z tego spraw. Jeli jego
pomys wypali, nowy pan sowicie wynagrodzi go za
usugi.
Zaatwi
mu
lepiej
patne
zajcie,
odpowiedzialn prac, szans na wzbogacenie si, jak
to byo w przypadku tych wszystkich, ktrzy piastowali
wane stanowiska. Zna wiele takich osb i wiedzia,
jak ten mechanizm dziaa. Ufa, e jego nadzieje si
speni. Dlatego wanie zgodzi si przystpi do
spisku. eby si wzbogaci.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 215

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Polityka w ogle go nie obchodzia. Bya spraw


wielkich panw. Wszyscy oni walcz, by cho na chwil
dorwa si do okruchw wadzy, ktr nastpnego dnia
mog straci wraz z krlewsk przychylnoci. Poza
tym gry polityczne wymagaj ogromnych pienidzy,
ktrych on nie posiada. Wielcy panowie mieli jednak
wystarczajce rodki i nie musieli przejmowa si
kosztami bratobjczej wojny. Ostatecznie i tak paci za
ni kto inny; biedacy tacy jak on, na ktrych spaday
nowe opaty i nowe podatki, tak jakby te dotychczasowe
nie byy ju wystarczajco wysokie. Dlatego w gbi
duszy wiedzia, e nigdy nie bdzie jednym z nich.
Stanowili hermetyczn grup za wysokie progi dla
niego, niezalenie od tego, jak wielkie byy jego
aspiracje. Natomiast dobrze patna posada, dziki
ktrej zabezpieczy swoj przyszo, leaa w zasigu
Jego moliwoci. Obiecali mu to. Moe nie powiedzieli
tego dosownie, ale w ten sposb chcia to rozumie.
Usysza, e jeli bdzie wierny sprawie, spotka go za to
nagroda. C innego by te sowa oznaczay? Jak
nagrod mg otrzyma, jeli nie wysokie stanowisko?
Jak odpowiedzialn funkcj. Moe mianuj go dowdc milicji? W dzisiejszych czasach stanowiska
rozdawano do hojn rk. Oczywicie zwykle
powierzano je cigle tym samym ludziom ale by
pewny, e jemu te co skapnie. Wystarczy, jeli
pozostanie wierny sprawie. Religia nie miaa dla niego
najmniejszego znaczenia. Obecnie w modzie by
protestantyzm. Wielu ksit si nawrcio. Skoro ta
nowa religia bya dobra dla ksicia, dlaczego nie
miaaby by dobra i dla niego? W kocu jeli
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 216

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

arystokraci w obronie wasnych interesw zmieniali


wyznanie jak rkawiczki, dlaczego on nie miaby pj
w ich lady?
Pochonity tymi mylami dotar do bram Luwru.
Szybko min gwne wejcie, niezauwaony przez
gwardzistw. onierze byli zajci sprawdzaniem wozu
z ywnoci, ktra miaa trafi do paacowej kuchni.
Jeden z nich spojrza na niego przelotnie, ale o nic nie
zapyta. Najpewniej zwiodo go jego ubranie. W kocu
nie wyglda jak jeden z tych biedakw, ktrzy wczyli
si ulicami Parya. Mia ju jakie stanowisko, a jego
ubir wyranie tego dowodzi.
Przeszedszy przez pierwsze drzwi, skrci w prawo, w
stron dziedzica, i zatrzyma si. Odczeka kilka
minut. Jeli kto go ledzi, na pewno zaraz si pojawi.
Nikogo jednak nie zobaczy i ju spokojniejszy ruszy
dalej. Przeci wielki paacowy dziedziniec i pospieszy
w stron poudniowego skrzyda Luwru, tego, ktre z
drugiej strony wychodzio na Sekwan. Tutaj mg
przynajmniej, posuwajc si wzdu muru, skorzysta z
odrobiny cienia. Przystan na chwil, by zapa
oddech, i podziwia nowe prace budowlane zarzdzone
przez krlow. W pnocnej czci, otwartej na
dzielnic
Sabloniere,
w
odlegoci
zaledwie
pidziesiciu metrw od dziedzica Cour Carre,
Katarzyna kazaa wybudowa nowy paac. Bdzie si
nazywa paacem Tuilerie, poniewa dokadnie na
drugim kocu parku znajduje si cegielnia 11. Std ta
nazwa.
11

Tuilerie (franc.) cegielnia, std nazwa paacu i ogrodu: Tuileries.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 217

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Przeszed przez now Galerie du Bord de l'Eau, ktra


bya jeszcze w budowie. W rzeczywistoci chodzio
jedynie o dobudowanie jednego skrzyda paacu, ktre z
rozkazu krlowej matki miao cign si wzdu
Sekwany, czc oba budynki. Dziki temu wadczyni
bdzie
moga,
nie
wychodzc
na
zewntrz,
przemieszcza si z jednego paacu do drugiego.
Mczyzna pomyla, e gdy paac Tuilerie zostanie ju
ukoczony i krlowa si do niego wprowadzi, bdzie j
czeka duga przechadzka za kadym razem, gdy zechce
uda si do starej czci Luwru. Ostatecznie, c mogo
go to obchodzi? Czy to jego sprawa, e krlowa matka
kazaa wybudowa tak wielki paac?
Zawitaa mu w gowie pewna okrutna myl i
umiechn si w duchu. Jeli wszystko dobrze pjdzie,
krlowa nie zdy nacieszy si swoim nowym paacem.
Wola jednak nie kusi losu i zaniecha tych myli.
Czasami, gdy gorco si czego pragnie, a pniej si
tego nie osiga, rana jest jeszcze bardziej bolesna.
Odsun wic od siebie t myl i pody w stron placu
budowy. Zna tam pewne wyjcie z Luwru. Znw musia
przej przez dziedziniec, wystawiajc si na
niemiosiernie palce soce, przyspieszy wic kroku,
by jak najszybciej znale si w cieniu. W kocu
odnalaz
wyjcie,
ktrego
pilnowaa dziesitka
osabionych upaem i bezczynnoci stranikw. miali
si, rozmawiali i nie zwrcili na niego najmniejszej
uwagi, kiedy w milczeniu przeszed obok nich ranym
krokiem, nie mwic ani sowa. Nic ich nie obchodzi.
Nie kazano im przecie zatrzymywa kadego, kto
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 218

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wychodzi z paacu. Ich zadaniem byo sprawdzanie


tych, ktrzy wchodzili. Mczyzna raz jeszcze obejrza
si przez rami i przyspieszy kroku. Znajdowa si
teraz na Rue de Bethisy, ulicy, ktra przylegaa do
zachodniej czci Luwru. Znowu napotka tumy ludzi.
Pomyla, e tutaj atwiej mu bdzie pozosta
niezauwaonym.
Min paacyk i szed dalej tam, dokd cay czas
zmierza, nie zatrzymujc si ju, aby sprawdza, czy
kto go ledzi. Po kilku krokach skrci w pierwsz
uliczk w prawo. W tym krtkim Przejciu znalaz
nieco chodu, poniewa znajdujce si po obu stronach
paace daway o tej godzinie duo cienia. Uliczka bya
w tej chwili zupenie pusta. Mczyzna przemierzy j
do koca wawym krokiem, dochodzc do rogu
nastpnej ulicy. Po raz kolejny stan, by upewni si,
e nikt go nie ledzi. Nie widzc ywego ducha, skrci
w prawo i wszed tylnym wejciem do paacyku.
Mczyzna bywa tu ju wczeniej. Ze wzgldw
bezpieczestwa nie przychodzi tu czsto, ale tym razem
musia odoy na bok swe zasady, eby spotka si z
jednym
z
najwaniejszych
przywdcw
ruchu
hugenockiego, z samym admiraem Colignym.
Po krtkim oczekiwaniu w przedsionku zaprowadzono
go prosto do gabinetu admiraa.
Admira Coligny przyj go, lec na sofie. Wok niego
zgromadzili si jego najwierniejsi wsppracownicy.
Cigle jeszcze dokuczaa mu rana, ktr otrzyma dwa
dni wczeniej podczas zamachu, ktry mg go
kosztowa ycie, cho w rzeczywistoci jego zdrowiu nic
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 219

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nie grozio. Kula wystrzelona z arkebuza rania go


jedynie w rk. Stao si to niemal tu przed jego
domem, kiedy o jedenastej przed poudniem wraca z
Luwru w otoczeniu pitnastu swoich zwolennikw
wystrzelono nagle z okna ssiedniego budynku. W
pierwszej chwili Coligny wpad w gniew na myl, e
kto nienawidzi go do tego stopnia, by kaza go
zgadzi. Pniej jednak zamach nie tylko okaza si
jedn wielk niedorzecznoci, ale w dodatku, z
politycznego punktu widzenia, by jego asem w rkawie
i ostatecznie przynis mu wicej korzyci ni szkody.
Krl przyby zoy mu wizyt, wyraajc przy tym
gbokie oburzenie i zapewniajc o swojej przyjani i
wielkim szacunku. Nakaza nawet wszcz ledztwo.
Winni mieli zosta surowo ukarani. Z pewn
satysfakcj admira patrzy, jak krlowa ktrej
szczerze nienawidzi musiaa poniy si, by
towarzyszy krlowi podczas tej wizyty w domu
rannego dostojnika. Ona rwnie wyrazia gbokie
ubolewanie, w ktre jednak nikt nie uwierzy. Wielu
wtpio w jej sowa, wiedzieli bowiem, jak wrogo
nastawiona jest do admiraa, jak nienawidzi go z
powodu wpywu wywieranego na jej syna. Wszyscy byli
przekonani, e to ona zlecia ten zamach. Jeli
rzeczywicie tak byo, krlewskie ledztwo tego
dowiedzie. Coligny nie mia co do tego najmniejszych
wtpliwoci. To ona staa za tym wszystkim.
Admira wycign zdrow rk do mczyzny, ktry
wanie wszed do sali. By w doskonaym humorze.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 220

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Witam, drogi przyjacielu. Jak sdz, przynosicie mi


dobre nowiny? zapyta go z umiechem.
Witam, admirale odpowiedzia mczyzna,
rozluniajc si. piesz donie, e operacja, ktr
mi powierzylicie, jest ju w toku.
Naprawd? zainteresowa si admira, unoszc
jedn brew.
Nasz prezent jest ju w Luwrze cign
mczyzna z zadowoleniem. Jeden z moich
zaufanych ludzi zobowiza si osobicie go tam
dostarczy. W tej chwili upominek powinien ju
znajdowa si w gabinecie samej krlowej. Przy
odrobinie szczcia Woszka wanie wertuje ksig.
Mczyzna zamia si nerwowo. Nie by do koca
pewien, czy jest tak, jak powiedzia, ale przynajmniej
mia tak nadziej. Jeli byo inaczej, wkrtce si o tym
przekona. Na razie jednak wola myle, e ksiga
dotara na miejsce. Jeli plan zawiedzie, znajdzie jakie
wytumaczenie. Tymczasem stojc przed przywdc
hugenotw, nie mg pozwoli sobie na wtpliwoci.
Macie pene zaufanie do swego czowieka? spyta
admira z trosk. Moemy by spokojni?
Cakowicie, admirale stwierdzi mczyzna.
Mj posaniec to zaufany czowiek. Powierzaem mu ju
wczeniej rne delikatne misje i nigdy mnie nie
zawid. Jest poza tym wyjtkowo dyskretny. Prdzej
pozwoli spali si ywcem, ni pinie choby sowo.
Wie, co go czeka, jeli nas zdradzi. Poza tym, tak
naprawd, to o niczym nie wie. Myli, e ksiga jest
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 221

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

prezentem od ksicia Gwizjusza.


wanie daem mu do zrozumienia.
Coligny i
miechem.

jego

towarzysze

Przynajmniej

wybuchnli

to

gromkim

A to dobre! Przyjacielu, jestecie genialni.


Zadowolony admira wyranie si odpry. Jeli ta
oszustka dotknie ksigi, wreszcie bdziemy mieli wolne
rce. Zbyt dugo ju krzyuje nasze plany. Nasi
flamandzcy przyjaciele goni ju resztkami si. Pilnie
potrzebuj naszej pomocy. Ju prawie przekonaem
krla, eby ich popar. Gdyby nie ta przeklta kobieta,
nasze wojska ju dawno spieszyyby im z odsiecz.
Powiedz mi jednak, drogi przyjacielu, jestecie
absolutnie pewni, e ten, kto bdzie wertowa ksig,
nie zdoa uj z yciem?
Nawet sam diabe by si nie uratowa, admirale
zapewni mczyzna z przekonaniem w gosie.
Osoba, ktrej zleciem przygotowanie ksigi, zapewnia
mnie, e zachowa ona swoje zabjcze waciwoci
jeszcze przez wiele lat. Dobrze byoby zatem kiedy ju
osigniemy nasz cel, odzyska j i spali odway si
zauway, tak jakby nagle odezway si w nim
skrupuy, ktrych w rzeczywistoci nigdy nie mia.
Zobaczymy, zobaczymy odpar Coligny,
zamylajc si, Macie zapewne racj. Jeszcze tylko
tego brakuje, eby ktry z naszych wetkn palce tam,
gdzie nie trzeba. Na wszystko jednak przyjdzie
odpowiednia pora. Tymczasem wyprbujmy jej
skuteczno. By moe krlowa zdy jeszcze pokaza
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 222

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ksig swemu synowi w ten sposb upieklibymy


dwie pieczenie przy jednym ogniu.
Wszyscy obecni znowu zaczli dusi si ze miechu.
To by dopiero by udany zamach stanu powiedzia
jeden z nich.
Moglibymy zasugerowa krlowi, e warto j
przeczyta zachichota inny.
Dobrze, panowie, nie cieszmy si przedwczenie
zauway admira, odzyskujc panowanie nad sob.
Najwaniejsze, ebymy wreszcie pozbyli si tej
przekltej Woszki. Synalkiem zajmiemy si pniej.
Nie zapominajcie, e krl jest nam na razie potrzebny.
Przynajmniej dopki mam jeszcze na niego jaki
wpyw. Karol zrobi wszystko, co mu powiem. Nie
moemy go straci! Jeli Henryk obejmie tron, sprawy
znacznie si skomplikuj. Nie sdz, eby ta ciota
pozwolia nam dziaa tak jak chcemy. Na pewno
znalazby sposb, eby utrudni nam ycie. Jest
znacznie bystrzejszy ni jego brat, poza tym wcale mu
nie ufam.
Nastpnie, zwracajc
wsplnikw, rzek:

si

do

jednego

ze

swoich

Trumont, czy tajny raport dotyczcy intymnych


zwizkw ksicia d'Anjou jest ju gotowy?
Tak jest, admirale odpar Trumont. Mamy go w
garci. Wszystko mam zapisane: dzie, godzin,
nazwisko kadego, kto przewin si przez jego ko.
Ten czowiek rzeczywicie jest nienasycony, sdzc po
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 223

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

liczbie jego kochankw. Moi szpiedzy informuj mnie o


wszystkim, co robi. Minuta po minucie. Oni te musieli
si z nim przespa, eby zdoby jego zaufanie. Dlatego
tyle im pacimy.
Zebrani po raz kolejny zamiali si gono. Jeden z nich
usiowa nawet opowiedzie jaki art, ale Coligny
natychmiast przywoa go do porzdku.
Panowie, troch wicej powagi. Pamitajcie, e
potrzebujemy rzetelnych, godnych zaufania wiadkw
powiedzia admira. Nie chcemy takich, ktrzy
wycofaj si ze strachu. Tylko obawa przed wielkim
skandalem skoni ksicia d'Anjou do zrzeczenia si
praw do korony. Dopiero wtedy nasz kandydat bdzie
mia woln drog do tronu.
Mczyni zgromadzeni w komnacie zaczli rozwaa
midzy sob moliwo objcia tronu przez ich
kandydata, Henryka Nawarskiego. Po pretendentach z
rodu Walezjuszw by prawowitym spadkobierc
korony Francji. Po to polubi a zrobi to niechtnie
crk Katarzyny Medycejskiej. To maestwo byo
mistrzowskim dzieem dyplomacji.
Aby zapewni sobie poparcie protestantw ktrym
krlowa waciwie nigdy nie bya przeciwna
wadczyni postanowia przyspieszy lub swej crki
Magorzaty z przywdc hugenotw, krlem Nawarry,
Henrykiem Burboskim, kuzynem i spadkobierc
Walezjuszw. Musiaa uzyska na to zgod Karola IX.
Paryanie, gorliwi katolicy, nie mogli zrozumie,
dlaczego krl przyzwala, by jego siostra polubia
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 224

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

jednego z przedstawicieli religii protestanckiej,


przeciwko ktrej tak zaarcie walczyli podczas
minionych wojen religijnych. W atmosferze ciszej
nawet ni tegoroczne upay ceremonia zawarcia lubu
pomidzy Henrykiem Nawarskim i Magorzat de
Valois odbya si z wielk pomp 18 sierpnia,
poprzedzona wielkimi uroczystociami, ucztami, balami
i widowiskami tak jak to bywa w przypadku czenia
si krlewskich rodw.
W rzeczywistoci ceremonia religijna bya zwyk fars.
Maonkowie, nie do koca tego nawet wiadomi, padli
ofiar gry politycznej wielkich interesw, o ktre
toczono bj, poza tym kade z nich wyznawao inn
religi. Ona, Magorzata, crka Francji, bya
katoliczk; on, Henryk protestantem. Ceremonia
zalubin odbya si publicznie, poza murami katedry,
naprzeciwko
gwnego
wejcia.
Klczeli
przed
zbudowanym naprdce, specjalnie na t okazj,
otarzem. Nastpnie wieo polubiona para wesza do
katedry, gdzie odprawiono msz. Ustalono, e Henryk
nie bdzie w niej czynnie uczestniczy, by nie urazi
uczu religijnych swoich zwolennikw Dlatego przez
cay czas trwania mszy spacerowa midzy nawami
katedry Notre Dame. W ten sposb pozory zostay
zachowane a ludzie zgromadzeni przed katedr
zobaczyli, e kade z nich pozostao wierne swojej
religii.
Nie zapominajmy o Alenonie zawoa jeden z
obecnych, majc na myli czwartego syna Katarzyny
Medycejskiej, Franciszka, ksicia de Alenon, ktry
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 225

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zaraz po swoich braciach by kolejnym kandydatem do


objcia tronu.
Nim nie musimy si przejmowa rzek inny.
Przypuszczam, e przy swoim stanie zdrowia dugo nie
poyje.
Mia na myli to, e od jakiego czasu najmodszy syn
krlowej chorowa na grulic.
Dobrze, przyjacielu admira zwrci si znw do
przybyego niedawno mczyzny. Informujcie mnie o
wszystkim. A jeli usyszycie wieci z Luwru, dajcie mi
zna o kadej porze dnia i nocy. Ostatecznie wasz pan,
ksi Gwizjusz, z pewnoci zostanie bezzwocznie
poinformowany o nagej mierci krlowej.
Prosz si o nic nie martwi zapewni z
umiechem sekretarz Durandot. Gdy tylko dotrze do
nas wie o jej mierci, natychmiast was o tym
poinformuj.
Sekretarz Durandot poegna si i wyszed. Opuci
rezydencj admiraa i na powrt uda si do paacu
ksit Gwizjuszw. Tym razem obra jednak inn
drog dusz, lecz mniej uczszczan. Ostronoci
nigdy za wiele.
Admira sprawia wraenie zadowolonego. Z pewnoci
nagrodzi go jakim wysokim stanowiskiem, jeli plan
zabicia Katarzyny Medycejskiej si powiedzie. Teraz
naleao tylko czeka, a ten arogant, Franois,
wywie si ze swego zadania i zostawi ksig w takim
miejscu,
by
trafia
do
rk
krlowej.
Prawdopodobiestwo, e ta misja si powiedzie, byo
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 226

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

niewielkie, znajc jednak zamiowanie wadczyni do


wiedzy tajemnej, jeli tylko spojrzy na okadk, na
pewno wemie ksig do rki, eby pozna jej
zawarto. Dlatego wanie poprosi starego czarownika
z Rue de la Vieille Ferraterie, aby skopiowa ksig,
ostatnio bardzo gon: przepowiednie niejakiego
Michela de NostreDame, bardziej znanego jako
Nostradamus. Krlowa bya zapalon adeptk wiedzy
tajemnej. Jeli wpadnie jej w rce ksika z tym
nazwiskiem na stronie tytuowej, nie oprze si, by nie
zajrze do rodka. Wtedy wpadnie w puapk.
Sekretarz
oczyma
wyobrani
widzia
ju
star krlow chwytajc
si
za
gardo
w
paroksyzmie
dusznoci.
Umrze na miejscu. Bawio
go
imaginowanie
sobie
krlowej, ktra za jego
spraw pada na kolana.
Kiedy
pozbd
si
Katarzyny,
admira
Coligny bdzie mg bez
przeszkd
manipulowa
KATARZYNA MEDYCEJSKA
sabym krlem, a jemu
samemu przypadnie w udziale jaka nagroda. Teraz
jednak wszystko zaley od tego modego gupca. Czy
dobrze zrobi, ufajc mu? W kocu wcale nie zna go a
tak dobrze, jak przed chwil zapewnia o tym admiraa.
Na razie nie mia jednak pod rk nikogo lepszego.
Kt byby na tyle gupi, by da si namwi na
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 227

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

przemycenie do Luwru zatrutej ksigi przeznaczonej


dla krlowej Francji?
Poza tym, jeli Francois zostanie nakryty z ksig w
rce, powie, e go nie zna. Moliwe, e na torturach
Francois zacznie wymienia nazwiska tych, ktrych
pozna w Paryu. Jego nazwisko te z pewnoci
padnie. Kto jednak omieli si wtpi w uczciwo
sekretarza ksicia Gwizjusza, gorliwego katolika. Nie
byo naocznych wiadkw, ktrzy by potwierdzili, e
przekaza mu ksig. Sowo Francois przeciwko jego
sowu. A kto da wiar sowom jakiego ndznego
wczgi?

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 228

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

21
Sobota, 23 sierpnia, godz. 19.00. Luwr, kancelaria

Lokaj

Gilbert Maurer, na subie w kancelarii Jej

Krlewskiej Moci, otrzyma rozkaz, by wyczyci


kufer, ktry wanie przyniesiono z kuchni i postawiono
w kcie gabinetu. Panowie sekretarze mieli w nim
przechowywa dokumenty. Widzc przechodzcego
sug, Jeana, Maurer poprosi go o pomoc. Chopak by
tu od niedawna, chodzi zawsze z rkami w
kieszeniach, unika ciszych prac. Jego dewiz
yciow byo zapewne: Im mnie pracy, tym lepiej.
Suchaj, Jean, skoro jak zwykle nie masz nic do
roboty odwie troch ten kufer, co go tu przed chwil
przynieli powiedzia Maurer, spogldajc na
surowo. Irytowa go ten chopak Zawsze znika, gdy
byo co do zrobienia. Czy on sdzi, e praca w Luwrze
oznacza prniacze ycie na koszt pastwa?
Dobrze, ju dobrze odpar gderliwie sucy.
Ju si za to bior, monsieur Maurer. Zobaczy pan,
kufer bdzie lni jak nowy.
Wyczy go tak, eby panowie sekretarze byli
zadowoleni. Chc w nim trzyma dokumenty. Zawoaj
mnie, gdy skoczysz. Zobaczymy, czy cho raz uda ci si
zrobi co porzdnie.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 229

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Kiedy lokaj si oddala, Jean rzuci kilka przeklestw


pod jego adresem, na tyle jednak cicho, by tamten go
nie usysza.
Suga od niechcenia przejecha z wierzchu cierk po
zakurzonym kufrze. Czy w rodku te ma go wyczyci?
Mia co do tego pewne wtpliwoci, postanowi jednak,
e bardziej z chci uniknicia kolejnej reprymendy
ni z powodu zawodowej rzetelnoci otworzy kufer, by
sprawdzi, czy w rodku te jest kurz. By. Jednak to
nie kurz zwrci jego uwag; ku jego zaskoczeniu kufer
nie by pusty. W rodku leaa dua skrzana torba,
taka, jak nosili czasem kupcy przewieszon przez
rami.
A c to moe by, u licha? wykrzykn.
Rozejrza si, czy nie ma w pobliu kogo, kogo mgby
spyta, co z tym fantem zrobi. Lokaj nie wspomina, e
w rodku co jest. Jeden kopot wicej. Nie widzc
nikogo, kto by za niego zadecydowa, Jean postanowi
wydoby torb z kufra. W kocu i tak musiaby to
zrobi, skoro mia go w rodku wyczyci. Pniej spyta,
co z torb. Okazaa si cisza ni przypuszcza. To
znaczy, e w rodku co jest. Chyba jaki przedmiot.
Tyle way, to na pewno co wicej ni same
papierzyska.
Pomyla, e to nie jego sprawa. Odoy torb na bok i
zacz niedbale wyciera wntrze kufra. Kiedy
skoczy, ponownie go zamkn. A co z torb? Odoy
j na miejsce, tam gdzie j znalaz, czy te powiedzie
lokajowi, e ju skoczy i e na dnie kufra znalaz
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 230

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

torb? Chyba lepiej, jeli pooy j po prostu na


wierzchu kufra. Dziki temu nie zapomni pniej
spyta, co z ni zrobi. Mia ju zawoa monsieur
Maurera, eby oznajmi mu, e kufer jest ju gotowy,
ale ciekawo bya silniejsza. Co mogo si znajdowa w
tak cikiej torbie? Ostatecznie nic zego si nie stanie,
jeli rzuci na to okiem. Tylko z ciekawoci. Rozejrza
si wokoo. Nikogo nie byo. Otworzy torb.
W rodku lea jaki twardy przedmiot owinity
kawakiem sukna. C to u licha mogo by? Jego
ciekawo wzrosa. A moe to jaki drogocenny
przedmiot, o ktrym kto zapomnia? Kufer wyglda
na dugo nieuywany, wskazywaa na to ilo kurzu.
Ten, kto zostawi tu t torb, prawdopodobnie zupenie
o niej zapomnia.
Zacz odwija materia. Poczu dziwn odraajc
wo. mierdziao zgnilizn. Przez chwil mia ochot
zrezygnowa i z powrotem umieci pakunek w torbie.
Ciekawo jednak zwyciya. Znw zacz odwija
cuchnce wilgotne sukno. Pewnie jest przegnie, tak
dugo leao w kufrze... Ogarny go wtpliwoci. A jeli
to jaki zaczarowany przedmiot, jeden z tych, ktrymi
posuguj si czarnoksinicy, eby rzuci na kogo
urok? Kiedy zacz pracowa w Luwrze, usysza, e to
si czasem zdarza. Podobno krlowa matka uczestniczy
w czarnych mszach i zajmuje si czarami. Sysza
opowieci o dziwnych zgniych caunach, ktre
grzebano razem ze zmarymi. Podobno noc, przy
blasku wiec wiedmy udaj si na cmentarz, by je
odszuka i wykopa. Pniej podrzucaj je tym, na
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 231

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ktrych chc sprowadzi lepot. Do rodka wkadaj


rne dziwne przedmioty, takie jak kurze apki albo
wypchane ropuchy. Poczu dreszcz na caym ciele. Na
sam myl wosy stany mu dba. Odruchowo odoy
paczk z powrotem do kufra.
Ciekawo nie dawaa mu jednak spokoju. Znw sign
jedn rk po tajemniczy przedmiot. Najpierw
ostronie, a w kocu coraz szybciej zacz rozwija
materia. Chcia jak najprdzej pozna zawarto
paczki, zanim kto nadejdzie i mu j odbierze. Torba na
pewno leaa tu od dawna, zapomniana. Nie byo sensu
dzieli si z kimkolwiek jej zawartoci. Bdzie wicej
dla niego. Widzia czasami, jak sucy przywaszczaj
sobie po kryjomu rne drobiazgi z paacu, srebrne
yki albo talerz i puchar ze znakiem domu
Walezjuszw. Potem wynosili je z Luwru i sprzedawali.
Byy to przedmioty o maej wartoci, za ktrymi nikt
pniej w paacu nie tskni. Ju od lat w domach
francuskich
wielmow
nie
przeprowadzano
inwentaryzacji. Stracili rachub. Od czasu do czasu
tego czy innego sucego, cakiem niewinnego,
oskarano o to, e stuk jak waz i nic nie
powiedzia.
Materia
nasiknity
by
jak
galaretowat
substancj, ktra lepia mu si do rk. Moe bya to
specjalna ma, ktra miaa chroni to, co znajdowao
si w rodku. Kiedy wreszcie rozwin materia do
koca, ku swemu zdziwieniu zobaczy, e trzyma w
doniach ogromn ksig. To wszystko? Na co mu taka
stara ksiga? Prbowa zajrze do rodka, ale stronice
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 232

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

byy mocno sklejone. Nie umia czyta, ale upar si,


eby dowiedzie si, o co w tym wszystkim chodzi.
Polini palce i zacz rozkleja kartki, jedna po
drugiej. Nie byo to atwe zadanie stronice byy
sklejone ze sob po trzy, po cztery. Na kadej stronie
widnia dziwny rysunek, ktrego znaczenia Jean nie
potrafi poj. Niektre z nich byy kolorowe, inne
czarnobiae. Pod kadym obrazkiem znajdowa si
tekst, piknie odrcznie wykaligrafowany. Pierwsza
litera kadego rozdziau bya znacznie wiksza od
pozostaych zajmowaa co najmniej pi lub sze
linijek i bya bogato zdobiona czerwieni i purpur.
Jean nie mia najmniejszego pojcia, o czym traktuje ta
ksiga, ale by pewny, e jest bardzo cenna. Gdyby
wiedzia, do kogo naley, zwrciby j wacicielowi i
prawdopodobnie zostaby za to sowicie wynagrodzony.
Niestety, w torbie nie byo adnej wskazwki, ktra
pomogaby ustali, kto jest wacicielem ksigi A moe
poszuka jakiego sprzedawcy ksiek, ktry byby ni
zainteresowany? Kto taki na pewno hojnie mu za ni
zapaci.
Co powinien teraz zrobi? Pomyla przez chwil.
Przede wszystkim musi znale dla ksigi bezpieczne
miejsce, dobr kryjwk, w ktrej aden ze sucych
jej nie znajdzie. W tej chwili nie moe wynie ksigi z
paacu. Jest na subie. Kto mgby go zauway i
donie. Tak wanie zrobi. Poszuka bezpiecznej
kryjwki, w ktrej przechowa ksig do czasu, gdy
bdzie mg po ni wrci. Prdzej czy pniej nadarzy
si okazja, by wynie j z paacu. Ale gdzie mona by
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 233

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

j ukry? Rozejrza si uwanie po gabinecie, badajc


wszystkie jego zakamarki. Wszystkie miejsca byy zbyt
widoczne. Kiedy si tak zastanawia, usysza kroki
dobiegajce z korytarza. Kto nadchodzi. Musia
szybko podj decyzj. Niewiele mylc, wsun ksig
pod poduszk, ktra leaa na jednym ze stojcych obok
krzese. Pniej wrci i poszuka lepszej kryjwki.
Odgos krokw stawa si coraz bardziej wyrany. W
ostatniej chwili jednym kopniciem wepchn torb i
sukno za cik kotar, ktra wisiaa przy drzwiach, i
szybko uklk przy kufrze. Miao to wyglda tak,
jakby prbowa mu wanie nada ostatni poysk. W
drzwiach stan lokaj Maurer.
Skoczye ju z tym kufrem? zapyta. Nie
musisz go a tak polerowa. To nie jest aden cenny
mebel. Panowie sekretarze wrzuc tu swoje papiery, a
potem i tak o nich zapomn.
Ju kocz odrzek Jean. Jestem pewien, e
panowie sekretarze bd zadowoleni.
Mam nadziej odpar lokaj z rezygnacj.
Rzuci okiem na kufer. Wyglda do czysto. Tak,
chyba powinni by zadowoleni.
Dobrze, a teraz go zaniesiesz doda. Oni ju ci
powiedz gdzie masz go postawi.
Mam sam go nie?! wykrzykn suga. Jest za
ciki! Sam go nie udwign. Tutaj przynioso go dwch
mczyzn.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 234

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

No dobrze Maurer przyzna mu racj. Zawoam


kogo, eby ci pomg.
Natychmiast oddali si, eby poszuka drugiego
sucego. Ten Jean zdecydowanie do niczego si nie
nadaje.
Lokaj odszed, a Jean poczu, e ogarniaj go mdoci.
Oddycha z trudem. Krcio mu si w gowie. Usiad na
kufrze, prbujc doj do siebie. Nie mg zrozumie, co
si z nim dzieje. Poczu potworny bl w odku.
Zatoczy si i upad na podog, wijc si z blu. Nie
zdy nawet pomyle, co takiego zjad tego ranka, e
a tak mu zaszkodzio. Poczu, e si dusi, zupenie
jakby niewidzialna do zaciskaa mu si na szyi.
Prbowa wzywa pomocy, ale sowa uwizy mu w
gardle. Zgi si w p, trzymajc za brzuch. Z ust
zacza mu wypywa dziwna zielonkawa piana. Przez
uamek sekundy pomyla o przeklestwie wiedm i o
przegniym kawaku sukna. Nie zdoa jednak
dokoczy tej myli. Ju nie y.
Kiedy lokaj Maurer wrci w towarzystwie innego sugi,
znaleli go bez ycia, zgitego wp, w jednym z ktw
komnaty. By siny. Kiedy mino pierwsze zaskoczenie,
Maurer, nie znajdujc na ciele Jeana adnych ladw
zranienia, doszed do wniosku, e musia o
najwyraniej zje co, co mu zaszkodzio. Ostatecznie
nie jest przecie lekarzem, a tamten sprawia mu tylko
kopoty. Kaza wynie trupa. W kocu i tak nigdy nie
byo z niego poytku.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 235

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

22
Sobota, 23 sierpnia, godz. 20.30. Luwr, apartamenty
krlowej

Sobotnie

popoudnie 23 sierpnia szybko mijao, a

krlowa wci jeszcze nie podja ostatecznej decyzji co


do zaplanowanej na t noc akcji wymierzonej w
przywdcw hugenotw. Wci jeszcze zastanawiaa
si, jak powinna postpi, rozwaaa wszystkie za i
przeciw. Im duej jednak nad tym mylaa, tym
bardziej utwierdzaa si w przekonaniu, e jest to
jedyne wyjcie w zaistniaej ostatnio sytuacji. Jeli
teraz nie zainterweniuje, z czasem jej pozycja stanie si
coraz sabsza; w kocu bdzie cakiem bezbronna,
odsunita ostatecznie od wadzy, zapewne wysana do
jednego ze swych zamkw nad Loar. Czy bya gotowa
ograniczy si jedynie do roli krlowej matki? Na sam
myl o tym ogarnia j strach. Nie wierzya, by jej syn
potrafi stawi czoo wszystkim tym wojskom
katolickich wadcw, ktre czekay u bram, gotowe w
kadej chwili pospieszy katolikom z pomoc; nie
poradzi sobie ze skarbcem, ktry wieci pustkami, z
godujcymi wieniakami, ktrzy coraz bardziej
otwarcie potpiali krla i jego polityk tolerancji wobec
nowej religii. W kadej chwili mogo wybuchn
powstanie. Za wszelk cen musi utrzyma teraz
wadz. Kt lepiej ni ona pokieruje sprawami
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 236

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

krlestwa? A z drugiej strony, czy moga tego dokona,


nie uciekajc si do morderstwa?
Miao si ju ku zachodowi, a ona cigle si wahaa.
Przez cae popoudnie dyktowaa sekretarzom swoj
niekoczc si nigdy korespondencj. Musiaa
uspokoi papiea Grzegorza XIII co do swych intencji,
zapewni go, e zawsze bya dobr katoliczk i nie
pozwoli, by religia protestancka zastpia katolick w
krlestwie Francji. W rzeczywistoci wiedziaa, e
wszystko to s tylko kamstwa. Gdy tylko zaprowadzi
pokj, postara si zawrze z protestantami ugod.
Obieca tolerowa ich praktyki, skoro ma to oznacza e
najblisze lata bd dla Francji czasem spokoju i
dobrobytu. Ale tego nie moga oczywicie powiedzie
papieowi. Musiaa rwnie pohamowa zapalczywo
swego zicia, bardzo katolickiego krla Hiszpanii, ktry
gotw by wraz ze swymi wojskami najecha Francj,
jeeli protestanci bd tam tolerowani. Filip II
potrzebowa jedynie pretekstu, by wedrze si na
terytorium Francji; ju od dawna ubiega si o
pozwolenie na to, by jego wojska mogy wkroczy do
tego kraju. T drog najszybciej dotarby do swych
woci w Niderlandach, gdzie protestanci zbuntowali
si przeciwko panowaniu Hiszpanii.
Mylc o tym wszystkim, wesza do wielkiej sali, ktrej
okna wychodziy na Dziedziniec Piciuset. Nagle
zamara w progu komnaty. Naprzeciwko niej, tu przy
jednym z wielkich okien, staa w poszukiwaniu
ostatnich promieni soca ksina de Angouleme.
Czytaa ksik. Dokadnie tak, jak krlowa miaa to
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 237

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zrobi, dajc znak do rozpoczcia akcji. Ktry z jej


ludzi moe przez pomyk wzi ksin za Katarzyn.
Tym bardziej, e ta, podobnie jak krlowa, miaa na
sobie aob. Katarzyna wydaa cichy okrzyk. Nie bya
w stanie wymwi ani sowa. Chciaa zawoa: Prosz
natychmiast odej od okna, madame, ale jak uzasadni
to polecenie nie zdradzajc si przy tym? Zrozumiaa,
e i tak igra ju z losem Jej astrolodzy spnili si i nie
zdya si ich poradzi. A przeznaczenie czaio si
gdzie w kcie, gotowe wyskoczy z niego w najmniej
oczekiwanej chwili. Katarzyna milczaa. Byo jeszcze
chyba do czasu, by zawoa ksin i kaza jej
odsun si od okna. Moe nikt jej nie zauway i uda
si uratowa sytuacj. W kocu krlowa postanowia
nie reagowa. Pozwoli, by wypenio si przeznaczenie.
Jaka wysza sia podja za ni decyzj, ktrej
podjcie przychodzio jej z takim trudem.
Czy to zbieg okolicznoci, czy moe kto uknu to
specjalnie, by wymusi na niej t decyzj? Doskonale
zdawaa sobie spraw, e w gr wchodzi mnstwo
rnych interesw. Wielu osobom zaleao na szybkim
pozbyciu si hugenotw. Nawet gdyby chciaa si
wycofa albo postanowia po prostu nie dziaa
przeciwko nim, teraz byo ju za pno kto ju si
wszystkim zaj. Zrozumiaa, e daa si oszuka przez
kogo, kto wiedzia o jej instrukcjach, o furtce, jak
zostawia sobie przed podjciem ostatecznej decyzji.
Chcieli, by mylaa, e to ona rzdzi, podczas gdy w
rzeczywistoci jakie ukryte siy, bdce pastwem w
pastwie, decydoway za ni. Ona bya tylko
narzdziem w ich rkach. Kozem ofiarnym, na ktrego
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 238

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zrzuc ca win, jeli co pjdzie nie tak jak trzeba.


Dziaalimy zgodnie z rozkazem krlowej, powiedz.
Z jej zgod czy bez, za wszelk cen chcieli zlikwidowa
hugenotw. Przypomniaa sobie nagle o ksinej de
Nemours. To ta przeklta intrygantka na pewno za tym
wszystkim stoi. Katarzyna przeklinaa sam siebie za
to, e daa si oszuka. Nie bya tak wszechpotn
krlow, jak sdzia. Wok niej kbiy si intrygi i
ukryte siy, nad ktrymi nie miaa kontroli. Zbyt wielu
ludzi, zbyt wiele sprzecznych interesw. Nie da si ich
wszystkich upilnowa.
Nie miaa najmniejszej
wtpliwoci, komu moe
podzikowa
za
t
sytuacj. Tym przekltym
intrygantom, Gwizjuszom.
Zawsze bya przeciwko
nim.
Gwizjusze,
sami
pozostajc w cieniu, mieli
wpyw na kogo, kto by
potniejszy od nich. Musi
znale jaki sposb, eby
to zakoczy. Chodzi o jej
wasne bezpieczestwo, o
MARIA MEDYCEJSKA
bezpieczestwo jej dzieci.
Krlowa Francji
Krl by w ich rkach tylko
marionetk. Mieli nad nim cakowit kontrol. Po raz
kolejny zdaa sobie spraw, e nie powinna nikomu
ufa. Absolutnie nikomu.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 239

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Niej, na dziedzicu, monsieur de Nancay, kapitan


gwardzistw Jej Krlewskiej Moci, ktry od duszego
czasu obserwowa okna apartamentw krlowej,
dostrzeg nagle jej sylwetk. Bya ubrana na czarno,
jak zwykle. Czytaa ksik. By to znak, na ktry
czeka. Nie mia adnych wtpliwoci. Spokojnie wrci
do swojej kwatery. Teraz, kiedy zobaczy umwiony
znak, mg wyda swoim onierzom ostatnie
instrukcje. Po tej nocy w krlestwie Francji bdzie o
wielu hugenotw mniej. Ale co go to w kocu mogo
obchodzi? On wykonuje tylko rozkazy.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 240

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

23
Sobota, 23 sierpnia, godz. 20.30. Ulice Parya

Francois

Tinella,

oddaleni

od

dramatu,

ktry

niebawem mia si rozegra, spacerowali spokojnie


ulicami Parya. By cudowny wieczr. Przez cay dzie
panowa nieznony upa. Teraz soce chylio si ju ku
zachodowi i ludzie zaczynali wychodzi po kolacji na
ulic, szukajc odrobiny chodu. Nikt nawet nie
przypuszcza, e okazaa sylwetka krlewskiego paacu
po
drugiej
stronie
Sekwany,
ktry
growa
majestatycznie nad innymi budynkami, skrywa
ostatnie przygotowania do najduszej i najbardziej
krwawej nocy w historii Parya.
Urok chwili sprawi, e Tinella stracia poczucie czasu.
Wiedziaa, e o tej porze powinna ju wrci do swoich
obowizkw, ale bya zakochana to uczucie,
cakowicie dla niej nowe, sprawio, e obowizki zeszy
na dalszy plan. ycie nareszcie zaczo si do niej
umiecha i postanowia zacz naprawd y. W kocu
pojawia si szansa, o ktrej zawsze marzya: cho
jeszcze w to do koca nie wierzya, znalaza oto
mczyzn, z ktrym przeyje wiele cudownych,
penych sodyczy i czuoci chwil, takich jak ta. Co tam
krlowa! Nie warto w ogle traci czasu na rozmylanie
o niej. Obraz starej krlowej, zawsze ubranej na czarno,
yjcej w dusznej atmosferze dworu, coraz bardziej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 241

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zaciera si w jej umyle. Nie chciaa psu sobie uroku


tej chwili. Kto wie, czy taka okazja jeszcze
kiedykolwiek si powtrzy! Francois bardzo jej si
podoba. Bardzo. Im wicej mwi, tym bardziej bya
nim zauroczona. Kiedy bra j za rk, czua, ze
ogarnia j jakie dziwne, nieznane dotd uczucie,
krlowa moe poczeka. Ma zreszt do dyspozycji cay
zastp pokojowych. Na pewno nie bdzie sama. Co za
rnica, ktra z nich pomoe jej si rozebra? Tinella
chciaa cho przez chwil poy wasnym yciem.
Francois wyglda na zakochanego. Dziewczyna ze
wszystkich si pragna dzieli z nim to uczucie. Za nic
w wiecie nie pozwoli, by cokolwiek zakcio t chwil.
Wasali si ulicami, bez okrelonego celu, trzymajc
si za rce. Wieczr by wyjtkowo przyjemny.
Niemiay chd sierpniowej nocy zachca do spaceru.
Dzie by bardzo gorcy, jeden z najbardziej upalnych
dni ostatnich lat. Stopniowo zapuszczali si coraz
gbiej w uliczki, ktrych Tinella nigdy nie widziaa, w
nieznane dzielnice, o ktrych nawet nie wiedziaa, e
istniej. Cho od lat mieszkaa w Paryu, poznaa
jedynie te okolice, po ktrych zwykle si poruszaa, te
pooone nieopodal paacu. Nigdy nie przyszo jej do
gowy, eby pj dalej, zapewne dlatego, e po prostu
nie czua takiej potrzeby. Odkrywaa teraz nowe
miejsca, szczliwa, e to Francois pokazuje jej Pary,
ktrego wczeniej nie znaa.
Domy byy tu mniejsze i skromniejsze ni w centrum.
Ludzie te byli inni. Wyglda na to, e wystarczy
skrci za rg, by znale si w zupenie innym wiecie.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 242

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Kiedy mijali jedne z licznych podcieni, Francois


popchn j lekko w ich mrok, z dala od niedyskretnych
obcych spojrze. Uj j za rk i delikatnie przesun
j
za
jej
plecy,
przytrzymujc
dziewczyn
zdecydowanie, niczym swoj brank. Przycign j
mocno do piersi, popatrzy gboko w oczy, jakby chcia
jej co powiedzie, i nagle zacz caowa. Pocztkowo
delikatnie i czule, a potem coraz mocniej, w przypywie
dzy, nad ktr trudno byo mu zapanowa. Ulega
mu. Przez cay wieczr czekaa na t chwil,
zastanawiajc si, kiedy ona nadejdzie. Pozwolia, by
trzyma j mocno w objciach, cakowicie poddajc si
temu porywowi zmysw i namitnoci. By od niej duo
wyszy i poczua si przy nim jeszcze bardziej krucha.
Uwolnia rk i pooya mu j na piersi. Imponoway
jej jego mocno uminione ramiona. Caujc go,
wsuna mu rce pod kaftan, wodzc nimi po jego
silnych ramionach i dotykajc z czuoci wosw.
Pozwolia, by rozbudzia si w niej namitno. Nagle
poczua jego donie na swoich piersiach. Zawstydzia j
troch ta intymna pieszczota jeszcze nikt nigdy nie
dotyka jej piersi. Nie stawiaa jednak oporu. Poza tym,
jeli dobrze si nad tym zastanowi, nikt jej rwnie
wczeniej nie caowa w ten sposb, w miejscu
publicznym. Gdyby zobaczy j teraz kto znajomy,
umaraby chyba ze wstydu. Nie bya przyzwyczajona do
takiej bezporednioci. Ale na szczcie nikt tamtdy
nie przechodzi. W kocu byli jak wiele innych
zakochanych par, caujcych si w mroku podcieni.
Francois popchn j jeszcze bardziej w kierunku
ciany. Pochyli si nad ni i zacz caowa w szyj,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 243

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

rozpinajc jedn rk jej bluzk i odsaniajc piersi.


Schodzi ustami coraz niej, caujc piersi i pieszczc
kocem jzyka jej sutki. Najpierw jeden, potem drugi,
na zmian, sprawiajc, e zacza dre z rozkoszy.
Przesuwa doni po jej plecach, coraz niej i niej, a
natrafi na poladki. Grzbietem doni pieci jej brzuch,
po czym z najwiksz czuoci wsun rk pod
bielizn, dotykajc najbardziej intymnej czci jej ciaa.
Tinella poczua nagy strach przed tym, co mogo si
zaraz wydarzy. agodnym, lecz stanowczym ruchem
chwycia go za nadgarstek i zatrzymaa jego do.
Nie, Francois, prosz ci, nie tutaj. Kto moe zaraz
nadej.
Nie martw si, nikt tu nie przyjdzie. O tej porze
mieszczanie odpoczywaj w swoich domach odpar,
nie przestajc namitnie jej caowa.
Nie, Francois nalegaa. Prosz.
Odsuna si od niego delikatnie, chocia wcale nie
miaa ochoty przerywa tej chwili. Jeli jednak ju
miao doj do tego, to chciaa, eby odbyo si to w
cudowny, romantyczny sposb. Nie na stojco, w
jakich podcieniach, tak jak robi to onierze z
kobietami o wtpliwej moralnoci.
Zrobio si ju pno, Francois, musimy wraca do
paacu. Krlowa na mnie czeka.
Potem odpowiedzia, nie mogc zapanowa nad
podaniem.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 244

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nie martw si, zdymy na czas, zanim zamkn


bramy.
Tinella gwatownie si wyprostowaa. Ale bya gupia!
Jak moga zapomnie o tym, e zamykaj bramy. O
dziesitej wszystkie wejcia bd ju zamknite! Jeli
si spni, nie dostanie si do rodka. Co wtedy powie
krlowa?
Francois odezwaa si stanowczo, cakowicie
odzyskujc panowanie nad sob. Powinnimy
natychmiast wraca. Musz by tam na czas. Krlowa
nie moe czeka.
Jej sowa sprawiy, e nagle oprzytomnia. Krlowa.
Bramy Luwru. To prawda, jeli Tinella nie dostanie si
do paacu, moe wynikn z tego jakie nieszczcie.
Musz zachowa ostrono. Francois wypuci j ze
swych obj. Poprawi wystajc mu ze spodni koszul,
a kiedy ju doprowadzi si do adu, pomg
dziewczynie zawiza tasiemki przy bluzce.
Masz racj, Tinello. Zupenie straciem gow.
Rzeczywicie jest ju bardzo pno i powinna wraca
do Luwru. Lepiej ju chodmy.
Udali si w drog powrotn, ktra wydawaa si teraz
Tinelli o wiele dusza ni poprzednio. W tamt stron
sza tak beztrosko, e nie zauwaya, jak bardzo
oddalili si od centrum. Przyspieszyli kroku,
tymczasem zmrok zapada coraz szybciej. Zrobio si
ju prawie zupenie ciemno. Na ulicach byo coraz
mniej ludzi. O tej porze niemal wszyscy siedzieli ju w
swoich domach. Kiedy zbliali si do paacu, ku swemu
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 245

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zdziwieniu zauwayli wzmoone ruchy oddziaw


wojskowych. Wok Luwru byo mnstwo onierzy i
milicji. Duo wicej ni zwykle. Kiedy wreszcie dotarli
do wejcia dla suby, z ktrego Tinella zwyka
korzysta, okazao si, e drzwi s zamknite. Zaczli
si dobija, ale nikt nie odpowiada.
Jakie to dziwne! powiedziaa Tinella. Zawsze
by tu jaki stranik i wpuszcza tych, ktrzy
zamarudzili w miecie.
Uderzyli jeszcze kilka razy w drzwi. Po kilku minutach,
w czasie ktrych zdenerwowanie dziewczyny coraz
bardziej roso, postanowili okry paac i sprbowa
wej z drugiej strony. Subie nie wolno byo tamtdy
wchodzi, ale moe j wpuszcz, skoro tutaj byo
zamknite.
Sprbujmy gwnym wejciem powiedziaa
roztrzsiona. Moe spotkam jakiego znajomego
stranika, ktry mnie przepuci.
Skoro tu mieszkasz i pracujesz, to na pewno ci
wpuszcz. Francois chcia j uspokoi.
Mam nadziej, ale jeszcze nigdy tak pno nie
wracaam.
Szybkim krokiem okryli poudniowe mury paacu i
dotarli przed gwn bram, ktra wychodzia na plac.
Byo tam wielu stranikw, o wiele wicej ni
zazwyczaj. Pilnowali pnocnej fasady budynku i
wygldali, jakby czekali na jakie rozkazy. onierze
pozwolili przej Tinelli i Francois, nie mwic ani
sowa, ale gdy stanli przed gwnym wejciem, zastali
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 246

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

drzwi zamknite na cztery spusty. Wszyscy stranicy


im si przygldali.
Tinella podesza do modego oficera, ktry wyglda na
dowdc oddziau, i przedstawia si:
Jestem pokojow Jej Krlewskiej Moci. Musz
wrci na sub.
Oficer spojrza na ni. Nie zna jej.
Przykro mi, panienko, ale o tej porze nie mona ju
wej do paacu. Skoro tu pracujesz, powinna o tym
wiedzie.
Ale ja tu mieszkam zniecierpliwia si Tinella.
Krlowa na mnie czeka.
Przykro mi, panienko powtrzy uprzejmie, lecz
stanowczo. Dostaem specjalny rozkaz, eby tej nocy
nikogo nie wpuszcza do paacu ani z niego nie
wypuszcza.
Rozkaz? zdumiaa si dziewczyna, bliska
wybuchu. Ale czyj rozkaz? Odkd to nie pozwala si
ludziom wrci na sub?
Rozkaz krla odpar oficer. Prosz mi teraz
wybaczy, ale jestem bardzo zajty. I nie czekajc na
odpowied, zostawiajc Tinell z otwartymi ustami,
obrci si na picie i odszed, by wyda rozkazy
milicjantom, ktrzy wanie nadeszli.
To niemoliwe zwrcia si do Francois bliska
paczu. Co ja tutaj jeszcze robi? A jeli krlowa na
mnie czeka?
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 247

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Sprbujmy innym wejciem zaproponowa


Francois. Moe gdzie indziej spotkamy kogo, kto
jest mniejszym subist, albo kogo, kto ci zna i
pozwoli wej.
Dobrze, sprbujmy zgodzia si dziewczyna z
rezygnacj w gosie. Ale musimy si pospieszy.
Kilkaset metrw dzielcych ich od kolejnych drzwi
przebyli
prawie
biegiem.
Dotarli
na
miejsce
wyczerpani, spoceni, przestraszeni i ze cinitym
sercem. Cay urok tego wieczoru gdzie si ulotni.
Oficer pilnujcy tych drzwi rwnie jej nie zna. By
jeszcze bardziej uprzejmy ni jego kolega, ale nie
ustpi.
Ogromnie auj, panienko. Kiedy indziej moe i
przymknem oko, ale dzisiaj jest to absolutnie
niemoliwe. Otrzymalimy wyrane rozkazy.
Tinella prbowaa uy caego swojego uroku, eby
przekona modego oficera, ale nic to nie dao. By
nieugity. Tej nocy nikt nie moe wej do paacu.
Rozkaz to rozkaz.
Dzieje si co bardzo dziwnego powiedzia
Francois zamylony. Najlepiej zrobimy, jeli
poszukamy jakiego miejsca na noc. Jutro o wicie
wrcimy tu i stawisz si na subie.
Nie rozumiem, co si stao odpara zakopotana.
Rzeczywicie dziwne to wszystko. Jeszcze nigdy nic
takiego si nie zdarzyo. Nagle przypomniaa sobie
sowa krlowej: Nie opuszczaj dzi w nocy moich
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 248

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

apartamentw. Oczywicie, krlowa wiedziaa, e tej


nocy ma si co wydarzy. Myl, e masz racj.
Lepiej ju std odejdmy. Ale dokd pjdziemy? Czy
mog przenocowa u ciebie? odwaya si zapyta.
Chyba nie mamy innego wyjcia. Wzi j za rk.
Chodmy std, pki czas.
Zawrcili. Teraz szli znacznie wolniej. Nikt ju na nich
nigdzie nie czeka. Przeszli ponownie na drug stron
PontRoyal i skrcili w ulice wiodce na pnoc.
Francois nie mia wasnego domu. Jeszcze nie mia.
Odkd przyjecha do miasta, wynajmowa pokj u
pewnej wdowy, ktr mu polecili, mieszkajcej na
peryferiach stolicy. Jeli wdowa bdzie im robi
trudnoci, zawsze mog przenocowa u jego ciotki.
Po drodze napotykali maszerujce uzbrojone oddziay.
Wszdzie peno byo onierzy i milicji jak nigdy.
Wygldao to tak, jakby szykowano zamach stanu.
onierze patrolowali gwne ulice, Wszystkie mosty i
wielkie place. Zauwayli oddziay artylerii, ktre
zajmoway
pozycje
w
najbardziej
odsonitych
miejscach. Francois zaczyna si coraz bardziej
niepokoi. Co tu si, u diaba, wyrabia? Nie czy tych
zdarze z osob monsieur Durandota. A ju na pewno
nie miao to nic wsplnego z tajemnicz ksig, ktr w
tak zuchway sposb przemyci do paacu. Prawd
mwic, zupenie o niej zapomnia. Tinella rwnie
bya bardzo strapiona. A waciwie nie tyle strapiona,
co przestraszona. Nie wracajc do Luwru na czas,
popenia nieostrono. Teraz zdaa sobie z tego
spraw. Krlowa z pewnoci zauway jej nieobecno i
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 249

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

bdzie si martwi. Bo czy nie kazaa jej pozosta na


noc w krlewskich apartamentach? Na pewno
wiedziaa, e co si tej nocy szykuje Nie moga
powiedzie swojej pokojowej wszystkiego, ale daa jej
dyskretnie do zrozumienia, e powinna by ostrona. A
on gupia, nie posuchaa jej. Spojrzaa na Francois i
zdaa sobie spraw, e on rwnie bardzo si
denerwowa. By przygnbiony i milczcy. Biedak, o
niczym nie wiedzia. Nie nalea do wiata wielkich
gier politycznych. Martwi si o ni. Rozczulio j to.
Jeszcze mocniej cisna mu rk, by doda mu otuchy.
On jednak tak by zajty swoimi mylami, e nawet
tego nie zauway Maszerowa tym swoim dugim
krokiem, ze wzrokiem utkwiony gdzie w dal. Na widok
onierzy idcych w ich kierunku instynktownie
chronili si w najbliszej bramie, by unikn
ewentualnego niebezpieczestwa. Poza tym pozwalao
im to chwilowo odpocz i zapa oddech.
Do dugo trwao, nim dotarli do domu Francois,
mieszczce; si w ubogiej dzielnicy na obrzeach
miasta. By to pitrowy budynek, taki sam, jak
wszystkie
domy
w
ssiedztwie,
pozbawiony
jakiegokolwiek uroku.
Po cichu, by nie obudzi wdowy, Francois woy klucz
do zamka Przekrci go dwukrotnie i lekko pchn.
Stare drzwi otworzyy si nie czynic haasu.
Delikatnie popchn Tinell do rodka i zamkn za
sob drzwi, znw dwukrotnie obracajc klucz w zamku.
W pomieszczeniu byo zupenie ciemno. Francois nie
zapali wiecy, ktra staa przy drzwiach. Pewnie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 250

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

poruszajc si w ciemnociach po dobrze sobie znanym


pokoju, wzi Tinell za rk i idc przodem,
zaprowadzi j na pitro, pilnujc, by dziewczyna na
nic drodze nie wpada. Weszli po schodach. Niektre ze
stopni skrzypiay i Francois ba si, e obudzi to
wdow. Gospodyni wynajmujc mu pokj, zastrzega
bardzo stanowczo: adnych goci, a ju szczeglnie
adnych kobiet. Kiedy dotarli do poowy schodw,
usyszeli pochrapywanie dochodzce z drugiej strony
korytarza. Oznaczao to, e wdowa pi gbokim snem.
Francois pomyla, e nie obudziby jej nawet wystrza
armatni. Stanli przed drzwiami po przeciwlegej
stronie korytarza. Francois otworzy je i wpuci
Tinell do pokoju, w ktrym mieszka od czasu swego
przybycia do Parya. By to bardzo skromny pokoik.
Pod cian stao wskie i twarde ko; obok stolik
nocny, a na nim miska i dzban z wod. Po drugiej
stronie, obok okna, sta st i jedno krzeso. Kilka
rzeczy nalecych do niego leao na ku, reszta
wisiaa na oparciu krzesa. Pokj by wicej ni
skromny, ale za to bardzo czysty. Wdowa sprztaa tam
zawsze, gdy widziaa, e jest nieporzdek. Normalnie
nie wchodziaby do jego pokoju, nie byo tego w
umowie; jednak ten miy modzieniec przybyy z
dalekiej prowincji budzi w niej matczyne uczucia i do
pewnego stopnia traktowaa go jak syna.
Miaa dwch synw, obaj suyli w wojsku. Jeden z nich
zgin podczas pierwszej wojny religijnej, natomiast
drugi cigle przebywa w jakim nieznanym zaktku
Francji suy hugenotom. Wcale jej si nie podobao,
e jej syn zada si z t band heretykw. Pocieszaa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 251

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

si jednak, e nie zrobi tego z wasnej woli ani z


powodu przekona religijnych, a jedynie dla pienidzy.
By najemnikiem i suy temu, kto mu wicej zapaci.
Tym razem to hugenoci zaproponowali najwicej, a on
bez wahania do nich przysta.
Powiedzia o tym przyjacielowi wojskowemu, jak on
ktry peni oficjaln sub w paacu krlewskim,
gdzie zarabia marne grosze. Ale ten, niejaki Jean
Lagarigue, nie da si skusi wizj wielkich pienidzy.
Zapomnij o tym. Uwierz mi odrzek mu. Lepiej
by po stronie krla. Ci heretycy maj przeciwko sobie
papiea i krla Hiszpanii. Nie szkoda ci umiera dla
kilku monet?
Wcale nie mam zamiaru da si zabi, nawet i za
worek zota. ycie to zbyt cenny dar, eby ryzykowa.
To tymczasowe zajcie. Uzbieram odpowiedni sum, a
potem si wycofam. Za to, co u nich zarobi, bd przez
dugi czas y spokojnie i jeszcze pomog matce. Skoro
jednak nie chcesz do mnie doczy, to mam
przynajmniej nadziej, e nie spotkamy si w walce
przeciw sobie. Byoby mi bardzo przykro, gdybym
musia skrci ci o gow
Obaj przyjaciele zamiali si z tego artu, cho temu,
ktry z przekonania i poczucia lojalnoci suy
krlowi, komentarz przyjaciela nie przypad zbytnio do
gustu. Nie chodzio o to e tamten dla pienidzy
przysta do hugenotw. Mierzio go tylko e suy
bandzie, ktra nie wyznaje prawdziwej religii. Tak
przecie powiedzia w swej homilii proboszcz zeszej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 252

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

niedzieli. Tylko religia katolicka jest prawdziwa.


Wszyscy ci, ktrzy wybierali protestantyzm, powinni
zosta uznani za heretykw i przykadnie ukarani.
Dzie Sdu jest ju bliski dla tych nikczemnikw,
ktrzy omielaj si okazywa nieposuszestwo Ojcu
witemu. Mody oficer Jean Lagarigue milcza. Nie
chcia wywoywa niepotrzebnych sporw na tle
religijnym z tym, ktrego uwaa za swego przyjaciela.
Zwrci jednak uwag na jego sowa: Byoby mi bardzo
przykro, gdybym musia skrci ci o gow. Mody
oficer nie mia najmniejszego zamiaru do tego dopuci.
On pierwszy skrci go o gow. I nie zrobi tego, jak
tamten, dla brudnych pienidzy.
Kiedy byli ju bezpieczni w jego pokoju, Tinell znw
ogarn niepokj z powodu nieposuszestwa wobec
krlowej. Jak moga do tego stopnia straci gow dla
tego
modzieca?
Rozejrzaa
si
wokoo.
W
ciemnociach nocy pokj sprawia jeszcze bardziej
pospne wraenie. Widzc prostot i ubstwo tego
miejsca, poczua rozczarowanie. Miaa ochot si
rozpaka, powstrzymaa jednak zy. Nie sdzia, rzecz
jasna, e Francois mieszka w paacu, ale nie bya
przygotowana na to, by stawi czoo szarej
rzeczywistoci. Najwyraniej ten chopak nic nie mia,
poza samym sob. Ona sama te nie bya wyjtkowo
dobr parti, ale odkd pamita, jeszcze nigdy nie
zetkna si z tak bied. Cho bya tylko pokojow,
miaa przynajmniej szczcie dzieli, w pewnym sensie,
los swojej pani, mieszkaa w najpikniejszych paacach
wiata. Od najwczeniejszych lat przyzwyczaia si do
towarzystwa sytych i dobrze ubranych ludzi. Poznaa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 253

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

blask najbardziej niezwykych klejnotw. O yciu w


ubstwie wiedziaa bardzo niewiele albo nic. Bya zbyt
maa, by zapamita swoich przybranych rodzicw, ale
kimkolwiek byli, nie yli nawet w poowie tak biednie
jak Francois. Dziki hojnej pomocy krlowej yli
dostatnio.
Tinella poczua, e jej wiat wywrci si nagle do gry
nogami. Miaa ochot uciec z tej ndznej klitki i z tej
ndznej dzielnicy i schroni si w swoim maym
bezpiecznym raju, w Luwrze, tak jakby wszystko, co j
spotkao, to nic wicej jak tylko zy sen. aowaa, e
nie bya bardziej stanowcza, wtedy, przed bram
Luwru. Powinna zacz paka, baga i krzycze. W
kocu jaki znajomy z paacu rozpoznaby j i
przyszedby jej z pomoc. Tutaj, w tym okropnym
pokoju, bya zrozpaczona i zdezorientowana. Z trudem
powstrzymywaa zy. Pacz przynisby jej ulg,
opanowaa si jednak. Nie chciaa urazi Francois. Baa
si, e mgby wyczu, co jest przyczyn jej ez nie
zo z powodu tego, e nie dostaa si do paacu, lecz
al, e znalaza si w tak ndznej i odpychajcej klitce.
Wyczuwajc jej przygnbienie, Francois przycign j
do siebie i zacz caowa. Tinella stopniowo
odzyskiwaa
dobre
samopoczucie.
Potrzebowaa
pocieszenia, a pocaunki Francois byy jak balsam na
jej skoatan dusz. Zawstydzia si z powodu swoich
wczeniejszych myli. Pozwolia mu si caowa i
pieci, a kiedy zacz j rozbiera, nie stawiaa oporu.
Bya mu wdziczna, e nie zapali jedynej wiecy, jaka
znajdowaa si w pokoju. Nigdy jeszcze nie rozbieraa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 254

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

si przed mczyzn i czua si lekko zawstydzona,


cho wiedziaa, e prdzej czy pniej to nastpi.
Cakowicie poddaa si jego dowiadczonym doniom.
Kiedy bya ju cakiem naga, Francois wzi j na rce i
delikatnie zanis do ka. Pooy si na niej, nie
przestajc jej caowa. Stopniowo zdejmowa z siebie
ubranie. Najpierw kaftan, pniej koszul. Tinella
uwanie ledzia kady jego ruch. Nagi przywar do niej
i Tinell przenikno jego ciepo. Byli teraz jednoci.
Kiedy on j caowa i dotyka, ona dotrzymywaa mu
kroku, najpierw niemiao, a nastpnie z coraz wiksz
pewnoci siebie. Wodzia rkami po jego piersi,
ramionach, powoli, w stron silnych barkw, w kocu
mocno si w niego wtulia. Chwyci j za rce, mocno
przytrzymujc je na wysokoci jej karku, po czym wolno
zacz w ni wchodzi. Jego potny czonek powoli
wlizgiwa si do jej wntrza. Tinella poczua z
pocztku niewielki bl, ale kiedy Francois zacz si w
niej delikatnie i rytmicznie porusza, w ty i w przd,
wkrtce
zapomniaa
o
swoim
pocztkowym
skrpowaniu. Czua, jak traci nad sob kontrol i jak
ronie w niej szalona rozkosz, nad ktr Francois
panowa z zaskakujcym mistrzostwem. Co jaki czas
zatrzymywa si, by po chwili znw niespodziewanie
zacz, najpierw powoli nastpnie z wiksz moc,
wchodzc w ni za kadym razem coraz gbiej, wedug
wasnego uznania dawkujc rozkosz, ktr jej sprawia.
Pragna, eby ta chwila trwaa wiecznie. Naleaa do
niego ca sob. Jej wczeniejsze wtpliwoci znikny
jak za dotkniciem czarodziejskiej rdki zupenie
zapomniaa o pierwszym wraeniu, jakie wywar na
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 255

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

niej jego pokj. Poddaa si ogarniajcej j rozkoszy. W


miosnym uniesieniu zacza go ksa i obejmowa
coraz mocniej jego atletyczne ciao. Rozumiaa teraz, co
to znaczy kocha si.
Po pierwszym orgazmie nastpi drugi, a potem trzeci.
Francois by wspaniaym kochankiem. Kiedy wreszcie
zakoczy w niej ostatecznym wybuchem rozkoszy,
wypeniajc j swoim nasieniem, bya bliska omdlenia.
Po tym miosnym trudzie byli ledwo ywi i zlani potem,
ale szczliwi i odpreni. Tinella opara gow na
wilgotnym ramieniu swego kochanka, upajajc si jego
zapachem. Jego modzieczy zarost drapa j lekko po
twarzy, ale nie zwaaa na to. Czua si w peni
zaspokojona. Przypomniay jej si suce z kuchni,
ktrym gdy opowiaday o swoich ukochanych
wieciy si oczy i ktrych wtedy kompletnie nie
rozumiaa. Wreszcie poja. Jake gupia bya, majc je
za poche i lekkomylne. Zachowywaa si jak stara
panna. Tej nocy staa si nareszcie kobiet.
Niemal natychmiast zapada w gboki, zasuony sen
po dniu penym wrae. Kto mg rano przypuszcza,
gdy wpadli na siebie w sklepie ydowskiego kupca, e
wieczorem bd ju kochankami?
Spaa mocno snem sprawiedliwego. Kiedy obudzia si
kilka godzin pniej, odkrya, e jest sama. Francois
znikn. Jak dugo spaa? Nie wiedziaa. Nie moga
sprawdzi, ktra jest godzina. Na zewntrz witao.
Pierwsze promienie soca przenikay do pokoju przez
szczeliny w okiennicach. Nie pamitaa, eby je
zamykaa. Widocznie zrobi to Francois, gdy tylko
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 256

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wsta. Rozejrzaa si wok siebie, cigle jeszcze nieco


przestraszona i oszoomiona, i zauwaya, e jego
ubranie znikno. To znaczy, Francois ubra si i
wyszed. Moe poszed tylko do kuchni, eby co zje,
albo eby si napi. Odczekaa chwil, a widzc, e nie
wraca, zacza si ubiera. Pomylaa z alem, e gdyby
Francois wrci w tej chwili do pokoju, ona chtnie
powtrzyaby upojne dowiadczenia poprzedniej nocy.
Nie bardzo wiedziaa, co ma teraz zrobi. A jeli do
pokoju zamiast Francois wejdzie wdowa? Co jej wtedy
powie?
Gotowa usiada na brzegu
ka
i
czekaa.
Wychodzi tak wczesnym
witem
byoby
wielk
nieostronoci. Zreszt,
dokd
miaaby
i?
Wiedziaa, e o tej porze
nie wpuszcz jej jeszcze
do Luwru. Po chwili
zastanowienia zdaa sobie
spraw, e nawet nie wie,
gdzie jest. Nie pamitaa
nazwy ulicy, ktr tutaj
KARDYNA LEOPOLD FERDYNAND II
dosza.
Poza
tym,
MEDYCEUSZ
dlaczego
Francois
wyszed, zostawiajc j sam w tym obcym domu?
Dokd si uda? Co takiego mia do zaatwienia w
rodku nocy po tym, jak si z ni kocha, i w dodatku w
tak noc, kiedy niebezpiecznie byo wychodzi na ulic?
Mg przecie straci ycie. Nie bya to odpowiednia
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 257

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

pora na spacery, kiedy na ulicach roi si od onierzy.


Zostaa sama, w rodku nocy, w obcym domu i wcale jej
si to nie umiechao. Jednak przestaa si nad sob
uala, kiedy pomylaa, e Francois moe by teraz w
niebezpieczestwie.
Przypomniaa
sobie
sowa
krlowej: Nie opuszczaj dzi w nocy moich
apartamentw. Ale jak moga mu pomc, skoro w tej
chwili nie bya pewna nawet wasnego bezpieczestwa?
Nie mogc nic zrobi, nie mogc nawet si stamtd
ruszy, wycigna si znw na ku, przyoya gow
do poduszki i ponownie zapada w gboki sen.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 258

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

24
Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.00. Luwr, komnata
gwardii krlewskiej

Oficer Jean Lagarigue, odbywajcy sub w paacu


Jego Krlewskiej Moci, skrzywi si zdziwiony i
jednoczenie zmartwiony kiedy okoo dziesitej
wieczorem dowiedzia si, e kapitan gwardii
krlewskiej, monsieur Nancay, chce go natychmiast u
siebie widzie. Odkd suy w paacu, jeszcze nigdy nie
wezwano go do dowdcy w tak nietypowych
okolicznociach, niemal w rodku nocy. Wygldao to na
osobist spraw. W pierwszej chwili pomyla, e chodzi
o naruszenie regulaminu, cho prawd powiedziawszy,
nic takiego sobie nie przypomina. By moe nie
pozdrowi z naleytym szacunkiem wanego dostojnika,
a ten poskary si na niego do dowdcy. Nie, to
kompletna gupota, przecie nie wzywaliby go o tej
porze z tak bahego powodu. Zapewne kapitan chcia go
prosi o osobist przysug albo powierzy mu jak
poufn misj.
Natychmiast uda si do biura swego dowdcy i jakie
byo jego zdziwienie, kiedy okazao si, e nie jest
jedynym oficerem, ktrego wezwano o tak nietypowej
godzinie. Przed pokojem dowdcy gwardii byo ju
wielu jego kolegw, ktrzy przybyli na spotkanie z
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 259

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

przeoonym. Cay czas docierali nastpni jedni


biegiem, inni szybkim krokiem. Niektrzy najwyraniej
wyrwani z pierwszego snu, inni zdradzali wyrane
oznaki niepokoju. Wszyscy zdawali si myle o tym
samym. To nie jest normalne, e wzywa si ich w ten
sposb, niemal potajemnie, noc, tak jakby chodzio o
jakie tajne zebranie. Musiao wydarzy si co
naprawd powanego, jaka wyjtkowa sprawa.
Wymieniali midzy sob pytajce spojrzenia i
sarkastyczne uwagi wypowiadane pgosem, kady z
nich
otrzyma
bowiem
polecenie,
by
przyby
natychmiast i bez zbytniego haasu.
Nie musieli zbyt dugo czeka. Kapitan Nancay pojawi
si niemal od razu i zaprosi ich do duej sali, ktra
suya mu jako poczekalnia. Zwykle wchodzili do niego
pojedynczo. Najwyraniej jednak tej wyjtkowej nocy
wszystko wygldao inaczej i jego wol byo wyjani
wszystkim obecnym powody tego wsplnego spotkania.
Jego biuro byo zbyt mae, by ich pomieci.
Panowie powiedzia, gdy ju si zebrali.
Wezwaem was tu o tej niezwykej porze, by przekaza
wam rozkazy Jego Wysokoci.
W cigu nastpnej godziny kady z przybyych
otrzyma cise instrukcje. Kapitan wyjani, e odkryto
spisek hugenotw, ktrzy planuj zgadzenie krla
Karola IX. Przekaza im rwnie rozkazy dotyczce
akcji majcej na celu zdawienie tego buntu i surowe
ukaranie wszystkich zdrajcw. Wszystkich, powtrzy
z naciskiem. aden z nich nie moe uj z yciem.
Wrczy im kopie synnej listy z nazwiskami osb, ktre
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 260

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

miay zosta zabite. Mimo e obok nazwiska kadego


zdrajcy widniao nazwisko tego, kto mia wymierzy mu
kar, kapitan wyranie zaznaczy:
Upewnijcie si, panowie, eby rozkazy wypeni co
do joty. aden z buntownikw, ktrzy omielili si
nastawa na ycie Jego Krlewskiej Moci, nie moe
uj z yciem. Nie wolno wam si zawaha. Ktrej z
osb wyznaczonych do wymierzenia kary moe w
ostatniej chwili zabrakn odwagi, nie wolno nam
dopuci, by ktrykolwiek ze zdrajcw wystpujcych
przeciw naszemu ukochanemu krlowi uszed z yciem.
Kapitan Nancay pozwoli sobie do swobodnie
zinterpretowa rozkaz zabicia tylko i wycznie tych,
ktrzy byli wymienieni na licie.
Jeli zauwaycie jakiekolwiek oznaki buntu,
powtarzam; jakiekolwiek oznaki buntu, nie wahajcie
si: zabijcie ich wszystkich. Dla dobra i bezpieczestwa
Jego Wysokoci i w imi pokoju. Nadesza godzina kary
boej, a wy panowie, bdziecie narzdziem, ktrym
posuy si nasz Pan. wity Koci katolicki bdzie
wam wdziczny za przywrcenie porzdku w naszym
nieszczsnym kraju. Boe, chro krla!
Boe, chro krla! chrem krzyknli wszyscy
zebrani nie dodajc nic wicej.
Oficerowi
Jeanowi
Lagarigue
zlecono
misj
przeszukania jednej z dzielnic pooonych na poudniu
stolicy, po drugiej stronie Sekwany. Prawdopodobnie
tam wanie w jednym z domw zatrzyma si pewien
hugenocki przywdca. Nie wiadomo dokadnie w
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 261

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ktrym. Poniewa jednak Jean Lagarigue zna dobrze


tamt okolic czsto bywa tam z przyjacimi
kapitan wierzy w jego moliwoci i nie wtpi, e bez
trudu uda mu si tego czowieka odszuka, zaskoczy w
rodku nocy i upolowa. Niewane, e nie figuruje na
licie zdrajcw, ktrzy maj zosta zgadzeni. Tej nocy
wyrwnanych zostanie wiele starych porachunkw. W
kocu jeden mniej czy wicej nikt nigdy nie zdoa
sprawdzi, czy czowiek ten zgin z bezporedniego
rozkazu krla. W ten sposb, dziki temu, e jego
oficerowie nie znali dokadnych krlewskich rozkazw,
kapitan Nancay mg wasnorcznie dopisa do listy
kilku swoich osobistych
wrogw.
Kady
z
oficerw
powinien
odpowiednio
poinstruowa
swych
podkomendnych.
Aby
akcja
zakoczya
si
sukcesem,
naleao
dooy wszelkich stara,
by do ostatniej chwili
utrzyma j w tajemnicy.
Tylko w ten sposb
KRLOWA MARIA MEDYCEJSKA
na
obrazie Petera Paula Rubensa
bdzie mona dziaa z
zaskoczenia. Poza tym wszystkie dziaania musz si
rozpocz jednoczenie. Sygna oznajmiajcy pocztek
akcji to dwik dzwonu Paacu Sprawiedliwoci
wybijajcego godzin trzeci w nocy. Aby nie zakca
dziaa milicji, nikt nie powinien podejmowa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 262

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

inicjatywy przed czasem. Naruszenie tego rozkazu


moe nieodwoalnie zniweczy powodzenie caej akcji.
Kiedy rozkazy zostay ju wydane, kady z przybyych
powrci na swj posterunek. Pozostao jeszcze wiele do
zrobienia. Musieli poinformowa o wszystkim swoich
ludzi, rozdzieli zadania i upewni si, czy maj
wystarczajc ilo broni oraz czy kady dosta bia
przepask na prawe rami. Zarwno onierz, jak
milicjant powinien otrzyma tyle broni, by wystarczyo
jej mu a do rana. A ta noc miaa by wyjtkowo duga.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 263

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

25
Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.00. Luwr, apartamenty
krlowej

Wreszcie sama, po dugim, pracowitym, penym emocji


dniu, krlowa Katarzyna, zmczona, pozwolia sobie na
chwil wytchnienia w ulubionym fotelu, ktry sta w jej
prywatnym salonie tym, ktrego okna wychodziy na
Sekwan.
Bya
wykoczona,
a
jednoczenie
podekscytowana. Kadego innego dnia wezwaaby
pokojowe, kazaa si rozebra i ubra w nocny strj, a
potem pooyaby si do ka i zapada w gboki,
pokrzepiajcy sen. Ale ten dzie nie by taki jak inne.
Tej nocy rozpocznie si akcja oczyszczajca, o ktrej od
tak dawna marzya. Wreszcie pozbdzie si swoich
wrogw, co pozwoli jej przynajmniej jeszcze przez
jaki czas utrzyma panowanie i wpyw na polityk i
inne sprawy kraju. Bya tak zmczona, e z ochot
uciaby sobie drzemk, wiedziaa jednak, e nie moe
sobie na to pozwoli. Nie tej nocy. Odpocznie kiedy
indziej. Teraz musi czeka na rozpoczcie akcji.
Pocztek zaplanowano na godzin trzeci w nocy.
Zostao ju niewiele czasu, a tyle jest jeszcze do
zrobienia.
Musi porozmawia ze swoim ulubionym doradc,
monsieur Gondim. Kto powinien doda jej otuchy i
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 264

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

doradzi, co przedsiwzi w cigu kilku nastpnych


dni, w jaki sposb umocni swoj wadz. O tej porze
by ju pewnie w swoim wspaniaym domu. Kazaa go
natychmiast wezwa.
Zaiste, by wanie u siebie, palc w kominku ogromne
iloci dokumentw i listw. W obliczu nadchodzcych
wydarze zdecydowa, e lepiej nie zostawia
niepotrzebnych ladw na wypadek gdyby co poszo
nie po ich myli. Mia wrd protestantw przyjaciela,
do ktrego w razie potrzeby zwrci si z prob o
pomoc. Nalega, by nazwisko przyjaciela zostao
wykrelone ze synnej listy. Posuy si wtedy jakim
bahym, mao przekonujcym argumentem, co nie uszo
uwagi spostrzegawczej krlowej. Katarzyna wolaa
jednak przymkn na to oko i zgodzia si, by z listy
znikno nazwisko jego przyjaciela. Skoro monsieur
Gondi o to prosi, to znaczy, e musi mie po temu
wane powody. Kto wie, moe tamten nieszcznik
jeszcze jej si do czego przyda.
W pierwszej chwili, kiedy monsieur Gondi ujrza w
drzwiach wysannikw krlowej, pomyla, e przyszli,
aby go aresztowa. W obecnej sytuacji wszystko byo
moliwe. Wielka bya zatem jego ulga, kiedy usysza,
e krlowa matka chce go natychmiast widzie w
Luwrze. Ma si tam niezwocznie z nimi uda. Na
zewntrz czeka ju na niego powz. Kiedy monsieur
Gondi zobaczy powz z krlewskim herbem, uspokoi
si. To wyrany znak, e nie zabieraj go do wizienia.
Nie by a tak wan osobistoci, by eskortowano go
do celi z takimi honorami. Gdy tylko dotar do paacu,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 265

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

natychmiast wprowadzono go tajnym wejciem do


prywatnych apartamentw krlowej matki. Dziki
temu ich nocna narada pozostawaa w tajemnicy.
Kiedy wszed, krlowa prbowaa wanie czyta stosy
swojej korespondencji. Robia to przy wietle mnstwa
wiec, mimo e noc jeszcze nie zapada. Gondi, ktry
dobrze j zna, pomyla, e z pewnoci pogorszy jej
si wzrok. Ostatecznie miaa ju pidziesit pi lat.
Tego wieczoru wydawaa si mniej napita ni rano
Kiedy go ujrzaa, a sekretne drzwi zostay ponownie
zamknie odoya na bok listy i powitaa go umiechem.
Macie a tyle do ukrycia, monsieur Gondi?
zapyta umiechajc si ironicznie.
Do ukrycia? Nie rozumiem, Wasza Wysoko
odpar monsieur Gondi, przyjmujc postaw obronn.
Nie udawajcie przy mnie naiwnego, monsieur Gondi.
Doniesiono mi, e palilicie jakie papiery, kiedy
przybyli moi wysannicy cigna z umiechem.
Czybycie obawiali si, e was aresztuj? Albo macie
nieczyste sumienie... albo wielu wrogw.
Gondi prbowa na poczekaniu wymyli jakie
usprawiedliwienie, gdy nagle krlowa nie dajc mu
doj do gosu wybuchna gonym miechem.
Najwyraniej bya w wymienitym humorze i miaa
ochot poartowa.
Porzdkowaem tylko papiery spowania Gondi.
Gdyby tej nocy hugenoci wdarli si do mojego domu,
lepiej eby nie znaleli nic, co mogoby zaszkodzi mnie
albo Waszej Wysokoci doda przebiegle.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 266

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Widz, e jestecie jak zwykle bardzo ostroni,


monsieur Gondi, ale jeszcze niewystarczajco ostroni.
Te papiery, jak je nazywacie, ju dawno powinny
spon. Pamitajcie, e lepiej nigdy nie zostawia za
sob
adnych
ladw.
To
moe
by
bardzo
niebezpieczne.
Bd o tym pamita, Wasza Wysoko.
A teraz zajmijmy si powaniejszymi sprawami
kontynuowaa krlowa. Nie po to was tutaj
wezwaam, eby rozmawia o waszych spalonych
papierach. Musimy troch zmieni nasze plany.
Czy zdarzyo si co, o czym Wasza Wysoko
chciaaby mnie askawie poinformowa? zapyta
Gondi zaniepokojony.
Tak, istotnie, monsieur Gondi, co bardzo dziwnego.
Krlowa wstaa z fotela i podesza do okna. Lubia
patrze na wiata, ktre wieczorem zapalay si, jedno
po drugim, w domach i paacach pooonych wzdu
brzegw Sekwany.
Wydarzyy si dwie sprawy, ktre chc poleci
waszej szczeglnej uwadze.
Zamieniam si w such, Wasza Wysoko.
Zaciekawio go to, co powiedziaa krlowa. Co takiego
si stao, e wezwaa go wanie teraz, na chwil przed
tak wanymi wydarzeniami, jak te, ktre miay si tej
nocy rozegra?

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 267

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Przede wszystkim mwia dalej jest wrd nas


zdrajca. Kto, kto bra udzia w dzisiejszej porannej
naradzie.
Zdrajca? Wrd nas? wykrzykn zdumiony
Gondi. Co kae Waszej Wysokoci przypuszcza, e
kto mgby j zdradzi?
Ja nie przypuszczam, monsieur Gondi. Jestem tego
pewna rzeka twardo krlowa, patrzc swemu
rozmwcy prosto w oczy.
Nastpnie opowiedziaa mu o tym, jak kilka godzin
wczeniej w czasie, w ktrym miaa da umwiony
znak, kapitan gwardii czekajcy na dziedzicu,
zobaczy ksin de Angouleme, ktra staa przy oknie,
ubrana prawie identycznie jak krlowa, i czytaa
ksiki Wszystko wygldao dokadnie tak, jak to
uzgodnili.
A moe to zwyky przypadek, Wasza Wysoko?
Dziwny i bardzo podejrzany, ale jednak zbieg
okolicznoci?
Wierzycie w zbiegi okolicznoci, monsieur Gondi?
zapytaa powanie krlowa. Ja nie wierz.
Chcecie,
ksin?

bym

kaza

aresztowa

przesucha

Tylko tego by nam jeszcze brakowao! Cay Pary


dowiedziaby si o tym, zanim jeszcze wyprowadzono by
j z Luwru. Nie monsieur Gondi, ksin zajmiemy si
pniej. Najwaniejsze to dowiedzie si, ktra z osb
obecnych rano na naradzie pozwolia, eby ta
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 268

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

informacja wydostaa si na zewntrz. I kto j z


wszystkimi szczegami przekaza dalej?
Ka ledzi wszystkich, ktrzy byli na naradzie,
Wasza Wysoko. Mog zapewni, e zdrajca mi si nie
wymknie powiedzia Gondi gniewnie na wie o
zdradzie. On te nie wierzy w zbiegi okolicznoci.
Zwaszcza w takie.
Katarzyna wycofaa si w gb pokoju. Jej twarz bya
teraz wyranie widoczna w blasku wiec i Gondi
zauway, e oczy byszcz jej wyjtkowym blaskiem.
Podziwia t kobiet za jej zdolnoci i si woli. Zawsze
go zaskakiwaa. Bya z pewnoci niezwyk osob o
wielu obliczach i wielkich moliwociach. Zda sobie
spraw, e przed bliskim, nieuchronnym starciem z
hugenotami nie zdradzaa najmniejszych oznak
zdenerwowania. Jednak pomimo bijcego od niej
spokoju odkry, widzc ten szczeglny bysk w oku, e
nadchodzce
wydarzenia
wywoyway
w
niej
podniecenie. Ta kobieta uwielbia mie wadz, nie ma
co do tego adnej wtpliwoci. Jest zdolna do
wszystkiego, eby tylko zatrzyma j w swoich rkach.
Odkrycie, ktrego dokona, zatrwoyo go. Po plecach
przeszed mu zimny dreszcz. Tak, zdecydowanie lepiej
by z ni ni przeciwko niej.
Zostawiam t spraw w waszych rkach, monsieur
Gondi mwia dalej krlowa, okazujc pewn
obojtno wobec odkrytej zdrady Jest jednak jeszcze
jedna dziwna sprawa, o ktrej mi doniesiono, i nie
wiem, czy te dwie rzeczy przypadkiem si ze sob nie
cz.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 269

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

O co chodzi, pani? Wiecie, e mnie moecie zaufa.


Katarzyna znw wybuchna miechem. Tak, bez
wtpienia krlowa bya tej nocy w doskonaym
humorze. Ponownie spojrzaa mu prosto w oczy, nie
mwic ani sowa. Jej spojrzenie byo bardzo wymowne.
Gondi zrozumia jego znaczenie: Nie prbujcie mnie
zdradzi. Jeli to zrobicie, kae wam wyduba oczy i
ywcem powiartowa.
Wiedzielicie o tym, e ksita hugenoccy zabrali z
naszych kuchni ca swoj sub? W caym Luwrze nie
ma ani jednego protestanckiego sucego. Czy to wam
co mwi?
Trudno powiedzie, madame. Z pewnoci to bardzo
dziwne.
Gondi zdumiony by skutecznoci jej szpiegw. Ta
kobieta naprawd wiedziaa o wszystkim, co dziao si
w kadym zakamarku Luwru; nawet w kuchni.
Tej nocy Gondi otrzyma od krlowej szczegowe
instrukcje. Katarzyna rozkazaa, eby operacja
zaplanowana tego ranka na godzin trzeci w nocy
rozpocza si ptorej godziny wczeniej. Nawet jeli
protestanci o czym ju wiedz, przynajmniej zaskoczy
ich wczeniejszym rozpoczciem akcji. Kapitan gwardii
nie musi czeka na dwik dzwonu Paacu
Sprawiedliwoci, ma rozpocz, gdy tylko usyszy z
dzwonnicy SaintGermain l'Auxerrois, e wybia
godzina pierwsza trzydzieci.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 270

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

26
Sobota, 23 sierpnia, godz. 22.30. Luwr, apartamenty
krlowej

Tego

wieczoru Katarzyna kazaa sobie poda lekk

kolacj. Ona, wielka mioniczka kuchni i wybredna


smakoszka, wolaa zje skromny posiek, spodziewajc
si, e czeka j duga noc. Po kolacji wycofaa si do
swych
prywatnych
apartamentw,
chcc
nieco
odpocz. Bya jednak zbyt podekscytowana i zdenerwowana, eby zasn. Wiedziaa, e w tych ostatnich
godzinach musi zachowa czujno, eby w razie
nieprzewidzianych
okolicznoci
natychmiast
zareagowa.
Najpierw jednak powinna odpocz. W pierwszej
kolejnoci kazaa wezwa swoj osobist pokojow,
Tinell. Jednak ku jej zdziwieniu Tinelli nigdzie nie
byo. Polecia jej wszdzie szuka. Bez skutku.
Przepada jak kamie w wod. Wbrew rozkazom
opucia paac. Krlowa bya poirytowana. Tinella
nigdy si w ten sposb nie zachowywaa. Nigdy. Przez
chwil pomylaa, e moe co jej si stao. Przez te
wszystkie lata dziewczyna zawsze stawiaa si na
subie, nawet gdy bya chora. Jej wierna pokojowa
pojawiaa si w pracy nawet z gorczk. Tak bardzo
bya oddana swojej pani. Tylko stanowczy rozkaz
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 271

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

krlowej sprawia, e na czas choroby kada si do


ka. Katarzyna bya wtedy nieugita. Nie chciaa jej
u siebie widzie, dopki cakiem nie wyzdrowieje.
Dlatego teraz nie moga zrozumie jej nieoczekiwanego
zniknicia. Tym bardziej e przecie wyranie
przykazaa, eby pod adnym pozorem nie opuszczaa
tej nocy jej apartamentw. Jak moga jej nie posucha?
Dyskretnie posaa po kapitana gwardii, hrabiego
Antoine'a de Salou, i rozkazaa mu, by za wszelk cen
odszuka Tinell. Ma jej szuka w Luwrze i poza
Luwrem. Krlowa obawiaa si, e Tinella popenia
nieostrono i wysza z paacu, a wtedy grozioby jej
wielkie niebezpieczestwo. To nie bya noc odpowiednia
na przechadzk. Co j skonio do tego, by akurat tej
nocy wyj z Luwru? Katarzyna martwia si. Bardzo
cenia Tinell. Nie zniosaby, gdyby co jej si stao.
Jeszcze wiele razy tej nocy wzywaa do siebie hrabiego
de Salou, by sprawdzi, czy ju si czego dowiedzia.
Nic z tego. Tinella znikna bez ladu. Bardzo mao
prawdopodobne, eby przebywaa jeszcze w paacu. Od
razu by j znaleli. O dziesitej zamknito wszystkie
wejcia. Jeli wysza, nie mogaby si pniej dosta do
rodka.
Kapitan postanowi poszuka jej na zewntrz. Pary to
jednak due miasto. Dokd moga si uda moda
pokojowa krlowej? Prawie nikogo spoza paacu nie
zna. Zawsze mieszkaa w Luwrze i wok niego toczyo
si cae jej ycie. Pomyla, e by moe skoro
wieczr by duszny i gorcy dla zaczerpnicia
wieego powietrza udaa si na spacer brzegiem
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 272

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Sekwany i przegapia godzin powrotu. Ale to rwnie


mao prawdopodobne. Wieczorem nie byo tam zbyt
bezpiecznie, a ona z pewnoci o tym wiedziaa. W
kadym razie tam te kaza jej szuka, cho oczywicie
nic to nie dao.
Kapitan de Salou, widzc rosncy niepokj swojej pani,
rozszerzy obszar poszukiwa o miejsca, o ktrych w
pierwszej chwili w ogle nie pomyla, takie jak
kocioy i klasztory. Tinella moga pj na spotkanie z
kim, kto j do siebie wezwa. Skoro krlowa a tak
bardzo si o ni martwi, z pewnoci hojnie go
wynagrodzi, jeli uda mu si odszuka t roztrzepan
dziewczyn. Nie robi sobie jednak zbyt wielkich
nadziei. Mia ju swoje lata i spory baga dowiadcze.
Wiedzia, e jeli dziewczyna znika w niejasnych
okolicznociach, zawsze stoi za tym jaki mczyzna. Te
mode kobiety tak atwo si zakochuj i co rusz ktra
ucieka ze swoim ukochanym. Osobicie nie sdzi, eby
tak wanie byo w przypadku Tinelli. Nie wygldaa
mu na dziewczyn skonn do popenienia tego typu
nieostronoci, pewnoci jednak nie mia. Kt zgadnie,
co dzieje si w gowie takiej dziewczyny? Zna dobrze
Tinell. Od lat suya krlowej. Na dugo przed jego
awansem na stanowisko kapitana gwardii. By przy jej
narodzinach i zawsze j obserwowa, chocia z daleka i
nigdy nie zdradzi si ze swoim zainteresowaniem.
Zna jej matk. Blisko. Nie mona nazwa ich historii
romansem. Spdzili po prostu ze sob par upalnych
letnich nocy. Takie noce, gdy czas zdaje si sta w
miejscu, sprzyjaj miosnym schadzkom. Matka Tinelli
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 273

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

noszca zreszt to samo imi lgna do niego.


Modziutki Antoine de Salou szybko zda sobie spraw
z zainteresowania, jakie wzbudzi w tej Woszce o
brzydkiej twarzy, lecz apetycznych krgych ksztatach.
Miaa bystre spojrzenie i mwiono, e jest krlowej
Katarzynie bardzo bliska. O zainteresowaniu pokojowej
modym i krzepkim wtedy jeszcze podoficerem wiedzieli
rwnie jego koledzy z oddziau, ktrzy dowcipkujc,
zwracali mu uwag, e znw krci si tu ta woska
kurka,
ktrej
trzeba
francuskiego
kogucika.
Rzeczywicie Tinella pojawiaa si od czasu do czasu w
komnacie stray. Zarumieniona, przynosia zwykle
modemu podoficerowi butelk wina, jakie sodycze
albo owoce. W ten sposb prbowaa go zdoby. Antoine
de Salou pozwala na te zaloty. Nie mia nic do
stracenia, a mg duo zyska. Nie podobaa mu si co
prawda jako kobieta, ale w kocu pod wpywem
przeduajcej si bezczynnoci, nudy i uroku nocy
doszo midzy nimi do zblienia. Uleg zwykej ludzkiej
saboci. Mino zaledwie kilka miesicy, kiedy zda
sobie spraw, e dziewczyna jest brzemienna. Nigdy nie
dowiedzia si, czy jej stan to wynik ich krtkiej i
przelotnej znajomoci, czy te pokojowa krlowej bya w
trwaym i powanym zwizku z kim innym. Nie zdoa
nic wydoby ani od niej, ani od osb z jej otoczenia.
Zreszt nigdy wicej ju si nie spotkali i Tinella nie
zdradzia mu, czy dziecko jest owocem ich krtkiej,
przygodnej znajomoci. Kiedy maa przysza na wiat,
wydarzya si tragedia. Jej matka zmara przy
porodzie, osierociwszy nowo narodzone niemowl.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 274

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Antoine'a przez szereg dni drczy niepokj. Czy


dziewczynka jest jego crk? Jeli tak, to dlaczego jej
matka nigdy mu o tym nie powiedziaa? Miaa na to
cae dziewi miesicy. Kiedy Tinella bya w ciy, jej
milczenie utwierdzao go w przekonaniu, e ta sprawa
w ogle go nie dotyczy. Jak inaczej wytumaczy sobie
jej zachowanie? Dopiero kiedy usysza, e biedaczka
zmara, na nowo zacz o tym wszystkim rozmyla.
Sprawa bya bardzo delikatna. Czy istnieje kto, komu
mgby zaufa? Kto wiedzia o tym, co si midzy nimi
wydarzyo trudno to nawet nazwa romansem skoro
on sam ukrywa to nawet przed swoimi kolegami? Nie
wiedzia, czy Tinella zwierzya si komu. Nie zna jej
przyjaciek ani bliskich krewnych. Biedna dziewczyna
zabraa swj sekret do grobu, pozwalajc, by ju do
koca ycia drczyy go wtpliwoci.
Aby je rozwia i uciszy swoje sumienie, Antoine de
Salou skorzysta z okazji i gdy w pobliu bya jedna z
pokojowych, zapyta j, czy wie co na temat ojca
dziewczynki.
Nie odpara. adna z nas nic nie wie, Tinella
nigdy nam si z tego nie zwierzya.
I nikt si nie domyla? nalega Antoine, eby do
koca pozby si wtpliwoci.
Nie, ani troch zdecydowanie stwierdzia
dziewczyna. Nawet nie wiedziaymy, e kogo
poznaa. Zawsze bya bardzo milczca i skryta.
Zwierzaa si tylko krlowej. Nie sdz jednak, eby ta
o czymkolwiek wiedziaa w przeciwnym razie na
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 275

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

pewno kazaaby odszuka tego czowieka. Chociaby po


to, by da dziewczynce ojca.
Antoine wzdrygn si i nie odway si cign
tematu, eby nie wzbudzi podejrze. Jeli krlowa o
wszystkim wiedziaa, lepiej zostawi to wszystko tak
jak jest. Kapitan ledzi wic z daleka losy maej. Z
radoci przyj to, jak bardzo krlowa dba o jej
wychowanie, i e gdy dziewczynka dorosa, wzia j do
siebie na sub. Chocia nie mg nic dla niej uczyni,
chodzi dumny jak paw,
widzc postpy tej, ktr
w duchu na tyle tylko
mg
sobie
pozwoli
nazywa swoj pupilk.
Kiedy j widzia
zawsze
spotykali
si
tylko przypadkowo
szuka w jej rysach
owalu wasnej twarzy,
ksztatu nosa lub swoich
penych warg, jakiego
znajomego
szczegu,
FRANCISZEK I
Ksi Toskanii
drobiazgu, w ktrym by
go przypominaa; czego, co pozwolioby mu raz na
zawsze pozby si strasznych wtpliwoci, ktre nie
daway mu spokoju. Nie znajdowa jednak nic
szczeglnego. Jeli Katarzyna jak z woli krlowej
zostaa nazwana na chrzcie, mimo e i tak wszyscy
nazywali j Tinell, jak jej matk bya jego crk,
nie odziedziczya po nim adnej cechy fizycznej. Bya
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 276

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

podobna do matki, chocia duo adniejsza i milsza.


Tylko jeden drobiazg podtrzymywa w nim wtpliwoci:
jej matka bya ciemnowosa, a Katarzyna miaa wosy
koloru ciemnoblond, dokadnie takie same jak kapitan
Salou.
Jej nieoczekiwane zniknicie zaalarmowao nie tylko
krlow. On rwnie bardzo si niepokoi. Dlatego,
niezalenie od tego, kto by jej ojcem, obieca sobie, e
j odnajdzie. Na razie jednak jego poszukiwania nie
day pomylnych rezultatw. Tinelli nigdzie nie byo.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 277

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

27
Niedziela, 24 sierpnia, godz. 00.10. Luwr, prywatny
gabinet krlowej

Katarzyna

zgromadzia

siebie

gabinecie

najbliszych wsppracownikw, tych samych, ktrzy


rano uczestniczyli w naradzie. Brakowao tylko jednego
tego, ktrego kazaa aresztowa pod zarzutem
najciszej zdrady i ktry by wanie za pomoc tortur
przesuchiwany w krlewskim wizieniu.
Bya niespokojna. Czy zdrajca zdy przekaza
wrogom jakie wane szczegy? Stawiaoby to
powodzenie akcji pod znakiem zapytania. Ju wkrtce
si dowie. Poinstruowaa swoich ludzi, by powiadomili
j, gdy tylko zdrajca zacznie mwi. Potrzebowaa
penego i szczerego wyznania, innego ni te, ktre
udawao si zwykle wycign z winiw. Krlowa nie
chciaa podejmowa adnego zbdnego ryzyka, cho
oczywicie byo ju zbyt pno na to, by odwoa akcj.
Jej powodzenie zaleao teraz od przyspieszenia
rozpoczcia dziaa o ptorej godziny. Nawet jeli jej
wrogowie
zostali
o
wszystkim
dokadnie
poinformowani, nie spodziewaj si a tak gwatownej
reakcji z jej strony. To wanie jedna z korzyci
trzymania caej wadzy w rku. Nie musiaa liczy si z
niczyj opini. Nawet z opini wasnego syna, krla. To
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 278

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ona podejmowaa decyzje. Katarzyna chciaa, eby


wszystko poszo zgodnie z planem. Stawka bya zbyt
wysoka.
Dlatego
zwoaa
swych
najbliszych
wsppracownikw. Wolaa, by byli pod rk, w razie
gdyby trzeba byo szybko dziaa.
No i jeszcze ta sprawa z wyniesieniem z paacu
poufnych informacji jake j to zirytowao! Nikomu ju
nie ufaa. Jeli wrd jej ludzi zosta jeszcze jaki
zdrajca, o wiele atwiej bdzie jej kontrolowa sytuacj,
majc ich wszystkich w zasigu wzroku.
Doradcw po przybyciu do paacu natychmiast
prowadzono do jej gabinetu. Przyja ich na stojco,
wyprostowana jak struna Miaa na sobie jedn ze
swoich wdowich sukien, dokadnie tak sam jak te,
ktre nosia przed trzynastu laty, kiedy z blem
poegnaa swego maonka. Zdobio j niewiele
klejnotw; tylko ulubione pery, do ktrych bya tak
przywizana. Tej nocy zaoya wyjtkowo pikne,
kada pojedyncza pera zachwycaa swoim rozmiarem i
czystoci. Dostaa je w dniu lubu od wuja, papiea
Klemensa VII. Woya je teraz, wierzc, e przynios
jej szczcie. A tej nocy bardzo go potrzebowaa.
Miaa powany, nieprzenikniony wyraz twarzy.
Przeywaa chwile wielkiego napicia, chocia staraa
si tego nie okazywa. Ona, ktra zawsze bya
mistrzyni w zachowywaniu pozorw, czynia ogromny
wysiek, by ukry swj gniew i frustracj spowodowane
zdrad, z ktr cigle jeszcze nie moga si pogodzi.
Drczya j rwnie myl o akcji, ktr na t noc zlecia
milicji. Nie opuszczay jej wtpliwoci. Czy dobrze
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 279

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zrobia, nakazujc dziaania na tak szerok skal?


Potrzebowaa, eby kto j w tym przekonaniu
utwierdzi. Chciaa, by jej doradcy byli cakowicie
pewni tego, co robi, pewni, e to najlepsze
rozwizanie. Jeli co pjdzie le, bdzie moga z
czystym sumieniem zrzuci na nich win. Dlatego
postanowia mie ich przy sobie. W razie najmniejszej
wtpliwoci kae odwoa akcj. Przynajmniej udzia
si, e zdoa to zrobi. Ta myl dziaaa na ni
uspokajajco.
Specjalnie na t szczegln okazj krlowa kazaa
podwoi liczb kandelabrw, ktre owietlay swym
blaskiem jej gabinet, sprawiajc, e byo tam jasno jak
za dnia. Zwykle, gdy pracowaa w rodku nocy,
zadowalaa si blaskiem kilku wiec. Pmrok dziaa
na ni pokrzepiajco, czua si dziki niemu swobodnie,
moga spokojnie myle o dokumentach dostarczanych
jej przez sekretarzy. Ten dzie by jednak wyjtkowy.
Dlatego chciaa wyranie widzie swoich doradcw, by
w ich pozornie obojtnych twarzach, ktre tak dobrze
znaa, wyczyta zdumienie, strach czy niepewno.
Obserwujc ich, zorientuje si, czy jest jeszcze wrd
nich kto gotw j zdradzi.
Weszli i z odlegoci trzech krokw wykonali
ceremonialny ukon, nastpnie krlowa pozwolia, by
podchodzili do niej jeden za drugim, i w roztargnieniu
podawaa im kolejno do do ucaowania. Pniej, nie
mwic ani sowa, powitaa ich lekkim skinieniem
gowy. Nastpnie kady z nich uda si do swego
miejsca przy wielkim stole, gdzie zwykle odbywali
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 280

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

posiedzenia. Stali w milczeniu, czekajc, a krlowa


usidzie i rozpocznie narad. Na wie o zdradzie
jednego z jej zaufanych ludzi ogarn j gniew.
Podstpny, wewntrzny gniew, nad ktrym z trudem
udawao jej si zapanowa. Jak to moliwe, e ten
ajdak odway si j zdradzi? Nie sdzia, by wrd
mczyzn, ktrzy caowali teraz jej do, znalaz si
jeszcze jaki zdrajca. Gdyby tak byo, szybko go
zdemaskuje. I kimkolwiek by si okaza, zostanie
przykadnie i okrutnie ukarany. Tak, by reszta
zobaczya, co ich czeka, gdyby kiedy dopucili si
zdrady.
Kiedy podchodzili, by ucaowa jej do, ciskaa
kademu grone spojrzenie. Chciaa, by czuli si winni,
nawet jeli nie zrobili nic zego. Kady mia na pewno
co na sumieniu. Katarzyna a nazbyt dobrze
wiedziaa, e za jej plecami wykorzystuj swoj pozycj,
eby si wzbogaci. To jednak jej zupenie nie
obchodzio. By to zwyczaj tak mocno zakorzeniony na
dworze, e czua si zmuszona go tolerowa, chocia
zupenie si z nim nie zgadzaa. Zdrady jednak
tolerowa nie zamierzaa. Moga przemilcze ich rzdz
zysku, ale zdrada? Nie, na to nie wolno przymyka
oczu. Przed ich przyjciem posaa po kapitana gwardii.
Wydaa mu bardzo dokadne instrukcje: aden z tu
obecnych nie ma prawa opuszcza tego gabinetu bez jej
wyraniej zgody. Jeli ktokolwiek nie podporzdkuje
si temu rozkazowi, naley go natychmiast aresztowa.
Prawie wszyscy, ktrzy uczestniczyli tego ranka w
naradzie, byli obecni. Brakowao jeszcze tylko monsieur
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 281

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Gondiego, jej najwierniejszego sugi. Katarzyna staa


nieruchomo, czekajc. W niego nie wtpia. Mimo e z
natury bya nieufna, Gondi dowid wyranie swej
lojalnoci, chocia jej to jeszcze nie wystarczao.
Chciaa mie cakowit pewno, e wszyscy, ktrzy jej
su, s wobec niej bezwzgldnie lojalni. Take Gondi,
do inteligentny, by zdawa sobie z tego spraw. Jak
moga komukolwiek do koca zaufa, skoro przez te
wszystkie lata, odkd mieszka we Francji, nie robi nic
innego, jak tylko demaskuje nieustanne spiski i
intrygi? Nawet wtedy, gdy bya jeszcze ksin
Orleanu, maonk drugiego syna krla Francji; i
potem, gdy zostaa delfin, a w kocu krlow. Wiele
razy widziaa, jak ci, ktrzy sdzili, e nie bdzie im ju
potrzebna odwracali si do niej plecami. Dobrze znaa
uomno natury ludzkiej zbyt dobrze, by komukolwiek
zaufa. Bya to jedna z zasad, ktrej nauczya si ju na
papieskim dworze swego wuja. Otrzymaa wtedy lekcj,
ktrej do koca ycia nie zapomniaa. Dobrze mc
komu zaufa, jednak jeszcze lepiej nie ufa nikomu.
Kiedy w napitej atmosferze czekali na monsieur
Gondiego, ktry zwykle si spnia, w gabinecie
panowaa przytaczajca cisza, przerywana jedynie
napadami nerwowego kaszlu stranika pieczci
Birague, nad ktrymi nie by w stanie zapanowa.
Zarumieniony, spojrza przepraszajco na krlow.
Jedyn odpowiedzi Katarzyny byo jej badawcze
spojrzenie. Dlaczego stranik pieczci kaszle ze
zdenerwowania? Wszdzie widziaa ju zdrad i spisek.
Mczyzna, czujc na sobie jej spojrzenie, spuci wzrok
i przysoni usta chustk, by stumi nieco odgos
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 282

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

kaszlu, ktrego nie mg powstrzyma. Pod wpywem


jej wzroku czu, e robi si coraz mniejszy i mniejszy, i
e za chwil zupenie zniknie.
Atmosfera bya ju tak napita, e nawet krlowa
zacza czu si niezrcznie. Od czasu do czasu,
wiadoma tego, e nie moe traci krlewskiej godnoci,
staraa si ukry zniecierpliwienie, chodzc po pokoju,
to w jedn, to w drug stron. Wiedziaa, e musi
zachowa cakowity spokj. Katarzyna zawsze potrafia
zachowa zimn krew jej niezwyka zdolno do
trzymania nerww na wodzy bya teraz jeszcze bardziej
widoczna. Jej twarz pozostawaa niewzruszona.
Krlowa Francji nie moga, nie chciaa, nie powinna
okazywa najmniejszych nawet oznak saboci, pod
adnym pozorem, a ju na pewno nie w obecnoci
swoich najbliszych wsppracownikw. Jeli chce, eby
lepo jej suchali i wypeniali jej rozkazy z najwiksz
dokadnoci, nigdy ich nie kwestionujc musi
wzbudza respekt sam tylko swoj obecnoci. Jej
przeciwnicy natychmiast wykorzystaliby kady przejaw
niepewnoci. Bya to jedna z jej elaznych zasad, ktra
jeszcze nigdy jej nie zawioda.
Zniecierpliwienie krlowej z powodu przeduajcej si
nieobecnoci Gondiego narastao. Jeszcze chwila, a
kae posa po niego stranikw. Prbowaa zaj czas,
kontrolujc swj oddech i starajc si opanowa drenie
rk, w ktrych trzymaa pewien papier. Co jaki czas
rzucaa na niego okiem, zamylona. Bya to owa
zowieszcza lista, ktr tego ranka wrczya im
wszystkim, lista z nazwiskami nieszcznikw, ktrzy
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 283

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

tej tragicznej nocy mieli zgin dla bezpieczestwa


krlestwa... i dla jej bezpieczestwa!
Wreszcie nadszed monsieur Gondi. Wpad zdyszany,
czerwony i spocony, co wskazywao na to, e bieg,
chcc dotrze na czas. Przeklina paacowe korytarze.
Odlegoci byy naprawd zbyt wielkie dla czowieka w
jego wieku.
Dugo kazalicie mi na siebie czeka, monsieur
Gondi powiedziaa, oczekujc wyjanie. Mwia
jednak artobliwym tonem, chcc rozluni napit
atmosfer.
Przybycie jej ulubionego doradcy sprawio, e si
odprya. Ju prawie zaczynaa w niego wtpi,
przypuszczajc, e to spnienie oznacza ucieczk.
Kiedy jednak przyszed, dowodzc swej lojalnoci,
poczua si spokojniejsza, majc go przy sobie. Nie
chciaa niepotrzebnie okazywa gniewu komu, kto tyle
razy tego dnia przybywa ju do Luwru na jej
wezwanie. Pozostaych zdumiaa zmiana, jaka zasza w
jej gosie. Zabrzmiao to raczej jak art, a nie
wymwka.
Gondi
wymamrota
kilka
niewyranych
sw
usprawiedliwienia. Brakowao mu tchu. Ukoni si,
zapominajc o pocaunku, pozostawi krlow z rk
zawieszon w prni, po czym uda si na swoje
miejsce, tu obok jej fotela. Katarzyna na znak
dezaprobaty wzniosa oczy ku niebu i lekko potrzsna
gow. W ten sposb daa swemu najbliszemu doradcy
dowd swej askawoci. W kocu i ona usiada,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 284

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zajmujc swoje miejsce u szczytu stou, a w lad za ni


poszli wszyscy obecni. Narada moga si w kocu
rozpocz.
Panowie rozpocza wadczyni.
Urwaa jednak, po czym wzia do rki gsie piro,
ktre przed ni leao, zanurzya je powoli w
kaamarzu,
a
nastpnie
energicznym
ruchem
wykrelia z listy jedno nazwisko.
Doradcy, nie mwic ani sowa, zerkali z ukosa na
list, ciekawi nazwiska szczliwca, ktry nawet nie
wiedzia, e wanie darowano mu ycie. Jednak chwil
pniej, kiedy wpatrzona w jaki nieokrelony punkt
przestrzeni przemylaa spraw, krlowa ponownie
zanurzya gsie piro w kaamarzu i jeszcze raz
napisaa to samo nazwisko. Nieznana posta z listy
tylko przez kilka chwil bya bezpieczna.
Panowie kontynuowaa Katarzyna. Zwoaam
was tej nocy, aby zapewni wam bezpieczestwo ze
wzgldu na dziaania, jakie maj niebawem zosta
podjte przez oddziay naszej milicji.
Mczyni popatrzyli na siebie, syszc sarkazm w jej
gosie. Jeli wezwaa ich tej nocy, to na pewno nie po
to, by uchroni ich przed zemst swoich wrogw.
Monsieur Gondi mwia dalej, zwracajc si
ponownie do swego ulubionego doradcy, umylnie
ignorujc spojrzenia pozostaych. Czy oprcz tego, e
kazalicie swojej krlowej czeka i e zawsze spniacie
si na spotkania rady, moglibycie udzieli mi jednej
jasnej odpowiedzi: czy jestemy absolutnie pewni tego,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 285

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

co robimy? Czy dokadnie rozwaylicie wszystkie


moliwe konsekwencje tej akcji?
Monsieur Gondi usadowi si wygodnie w fotelu,
przysuwajc si do stou. Zdumiaa go surowo
brzmica w pytaniu krlowej. Czy ta stara lisica nie
prbuje przypadkiem zrzuci na jego barki ciaru
odpowiedzialnoci za to, co miao si niebawem
wydarzy?
Prawd mwic, Wasza Wysoko odpar
zaskoczony obawiam si, e nie do koca
zrozumiaem pytanie. Jeli Wasza Wysoko ma na
myli ewentualn odpowied ze strony hugenotw, to
musz przyzna, e jest bardzo prawdopodobne, e
nastpi, cho moe nie od razu. Prawdopodobnie
nastpi to wwczas, gdy tylko na nowo zbior siy i
powoaj nowych przywdcw. Mwi szybko,
zdyszany, nie doszed bowiem jeszcze do siebie po biegu
paacowymi korytarzami. Jednake jeli Wasza
Wysoko niepokoi si o nastpstwa midzynarodowe
kontynuowa po chwili nie sdz, aby nasi
przyjaciele i sojusznicy przejli si a tak bardzo
mierci tego czy innego hugenota, wroga Korony.
Powiedziabym nawet, e zi Waszej Krlewskiej
Moci, jake wierny papieowi, bdzie wicej ni
zadowolony, nie mwic ju o przychylnoci Jego
witobliwoci.
Katarzyna ponownie spojrzaa na lecy przed ni
kawaek papieru. Byo w tej licie co, co nie dawao jej
spokoju. Czy naprawd trzeba zabi wszystkich tych
ludzi? Nie bya do koca przekonana, co powinna
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 286

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

uczyni. Czua si odpowiedzialna za wszystko, co


miao si wkrtce wydarzy, i baa si, e zamiast
najmniejszego za, wybraa najwiksze. W .kocu
przerwaa milczenie, odzywajc si swoim cudownie
niskim gosem:
Monsieur Gondi. Po raz ostatni powtarzam moje
pytanie. Czy jestemy absolutnie pewni tego, co
robimy?
Panowie doradcy wymienili midzy sob pytajce
spojrzenia. Nie mieliby teraz wtrca si do rozmowy,
jaka wywizaa si midzy krlow i jej gwnym
doradc. Byli zdumieni.
Dlaczego Wasza Wysoko mnie o to pyta?
odezwa si w kocu Gondi po chwili namysu. Co si
kryje za tym pytaniem? Mylicie, e jest jaki inny
sposb, by ocali krla?
Tego wanie chciaabym si dowiedzie odrzeka
krlowa i przenoszc wzrok na wszystkich zebranych,
dodaa: Pytanie to kieruj rwnie do was, panowie.
Czy jestecie w stanie zapewni mnie, e nie ma innego
sposobu, by ocali krlestwo i krla?
Przez cae popoudnie 23 sierpnia krlowa bia si z
mylami, rozwaajc dwie moliwoci: da znak do
rozpoczcia akcji czy te wszystko odwoa. Wrodzone
poczucie sprawiedliwoci kazao jej si waha. Czy
wymordowanie wszystkich przywdcw protestanckich
rzeczywicie odsunie od Francji niebezpieczestwo
nowej wojny religijnej? Gdyby zgodzia si wysa
pomoc do Niderlandw, jak sugerowa admira Coligny,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 287

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

musiaaby si liczy z pewnym odwetem ze strony


swego zicia, krla Hiszpanii. Francja nie jest w tej
chwili w stanie stawi czoo nowemu konfliktowi. Kilku
zabitych, a nawet ich dziesitki, to lepsze ni wojna,
ktra przyniesie o wiele wicej ofiar. I to byo wanie
mniejsze zo. W dodatku w ten sposb ocali krla i tron.
Katarzyna musiaa uy wszystkich dostpnych
rodkw, militarnych i finansowych, by ochroni ten
tron, do ktrego byo tylu chtnych. Oprcz
prawowitych spadkobiercw, jej synw, by jeszcze krl
Nawarry, jako pierwszy, najbliej spokrewniony kuzyn,
pragncy Jak najszybciej zasi na tronie, oraz inny
kuzyn, ultrakatolicki ksi Gwizjusz.
Po dugiej dyskusji, ktra zakoczya si p godziny po
pnocy tej fatalnej nocy 24 sierpnia, w dzie witego
Bartomieja, Katarzyna daa si w kocu przekona.
Wyrzuty sumienia ju jej przeszy. Bdzie dziaa
zgodnie z planem. Niektrzy z doradcw nalegali, by
dopisa do listy imi jej zicia, krla Nawarry, ktrego
uwaali za wroga publicznego numer jeden. Katarzyna
jednak pozostaa w tym punkcie nieugita. Nie chciaa
plami sobie rk krwi czonka rodziny. Poza tym z
politycznego punktu widzenia byby to powany bd.
Zabicie Henryka Nawarskiego, gowy rodu Burbonw,
otworzyoby drog do tronu tym znienawidzonym
Gwizjuszom. O takiej ewentualnoci nie chciaa nawet
sysze. Dopki ona yje, Gwizjusze nie przywaszcz
sobie korony. Krlowi Nawarry w adnym razie nie
moe spa wos z gowy. Jest jej ostatni szans w
walce z Gwizjuszami. Ma pozosta zamknity pod
stra w swoich apartamentach. Po raz ostatni
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 288

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

powtrzono
instrukcje.
O
dziesitej
zamknito
wszystkie bramy Luwru wszystkie drogi wyjcia na
miasto. Oddziay milicji, pod wodz Le Charona, zajy
ju pozycje przy mostach i kontroloway wszystkie
wiksze ulice, podczas gdy ludzie Marcela obsadzili
barkasy, aby uniemoliwi rebeliantom przekroczenie
rzeki. Hugenotom trzeba odci wszelkie drogi ucieczki.
Stopniowo do gabinetu krlowej docieray meldunki z
rnych punktw stolicy. Wszystkie place pozostaway
pod cis kontrol. LHotel de Ville paryski ratusz
by strzeony przez dziaa armatnie. Wszyscy dostali
rozkaz zaopatrzy si w pochodni i zaoy na rami
bia przepask, eby odrnia si od skazanych.
Dziki temu w ciemnociach nocy bdzie o wiele atwiej
rozpozna swoich ludzi i unikn niepotrzebnych ofiar.
Krlowa po raz ostatni przejrzaa list, na ktrej
widniao okoo pidziesiciu nazwisk. Obok nich
nazwiska wykonawcw wyroku. Ci ostatni to w
wikszoci katolicy, zwolennicy ksicia Gwizjusza. Byo
te kilku oficerw gwardii krlewskiej. Krlowa baa
si, e ta operacja ktra miaa by zwyk akcj
milicji, podjt w celu zgaszenie zarzewia buntu, co do
ktrego istnienia ona sama bya najmniej przekonana
wymknie si spod kontroli. Jeszcze bardziej
obawiaa si tego, e jeli wszystko pjdzie zgodnie z
planem, umocni si pozycja ksicia Gwizjusza. Nie
chciaa, by zyska zbyt wielk wadz, jednak w tej
sytuacji nie moga odrzuci jego pomocy. Nie miaa te
wtpliwoci, e jeli cokolwiek pjdzie le, to na ni
spadnie caa odpowiedzialno za przygotowanie tej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 289

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

operacji. Bya zbyt inteligentna, zbyt przebiega, by nie


wiedzie, e w takim wypadku staaby si kozem
ofiarnym. Nie kochano jej. Przez wszystkie lata swego
panowania nie udao jej si zaskarbi mioci
poddanych. Lud nie docenia jej wielkich zdolnoci
wietnego stratega oraz wysikw zmierzajcych do
utrzymania suwerennoci krlestwa. Na szczcie w
tym przypadku miaa poparcie krla. To Karol IX da
rozkaz do zorganizowania masakry. To on kaza ukara
wszystkich, ktrzy przeciw niemu spiskuj. Byo to
jednak zbyt mao, by cakowicie uciszy sumienie
Katarzyny.
Ofiar bdzie z pewnoci duo wicej ni te pidziesit
osb, ktre figuruj na licie. Wiedziaa, e ich wierni
sudzy, bliscy przyjaciele i ludzie z osobistej ochrony to
rwnie potencjalne ofiary, z ktrych mierci trzeba
si liczy. Moe liczba zabitych wzronie do stu
pidziesiciu lub nawet dwustu. Liczby te wyday jej
si tak absurdalne, e ponownie ogarny j
wtpliwoci. Gdyby tylko byo to moliwe, z ochot
zrezygnowaaby z tego szalestwa.
Nagle, po pnocy, usyszano wystrza na dziedzicu
Luwru. Wszyscy spojrzeli na siebie przestraszeni. Ten
wystrza cakowicie ich zaskoczy. Kilku doradcw
wstrzymao oddech. Bya za kwadrans pierwsza, zbyt
wczenie na rozpoczcie akcji. Wszyscy oczekiwali, e
stanie si to o trzeciej w nocy, wraz z wybiciem dzwonu
w Paacu Sprawiedliwoci. Tylko krlowa i Gondi
wiedzieli, e akcja zostaa przyspieszona. Ale wystrza
pad o godzin za wczenie. To niemoliwe. Kto mia
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 290

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

strzela na paacowym dziedzicu tu pod oknami


krlowej matki?
C to byo? zapytaa przestraszona krlowa.
Monsieur de Tourquoin, prosz natychmiast dowiedzie
si, co si stao.
Stary doradca opuci gabinet, by zdoby jakie
wiadomoci. Stranikom, ktrzy go zatrzymali,
powiedzia: Z rozkazu krlowej. Kto odda strza na
paacowym dziedzicu. Idcie sprawdzi, co si stao i
natychmiast mi o tym doniecie. Wrci na swoje
miejsce. Katarzyna czujnie obserwowaa, ile czasu
zajmuje
Tourquoinowi
Wydanie
odpowiednich
dyspozycji. Gdyby jego nieobecno za bardzo si
przeduaa, byoby to podejrzane. Ju spokojniejsza
mwia dalej:
Panowie, nie bdziecie przecie niepokoi si z
powodu
jednego
nocnego
wystrzau.
Wszyscy
powinnicie trzyma nerwy na wodzy. Kontynuujmy.
Jest jeszcze wiele do zrobienia.
W rzeczywistoci ani Katarzyna, ani adna z osb
zgromadzonych w jej gabinecie nie wiedziaa, e
masakra wanie si rozpocza. Rozkazy zostay
zamane. Zdenerwowanie i niecierpliwo okazay si
silniejsze ni respekt wobec otrzymanych instrukcji,
ktry nie powstrzyma
wtajemniczonych przed
wczeniejszym rozpoczciem akcji. Przypadek sprawi,
e stao si to z duym, prawie godzinnym
wyprzedzeniem.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 291

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Pewien stranik, pilnujcy jednego z wej do Luwru,


prbowa powstrzyma protestanckiego dworzanina,
ktry chcia opuci paac. Doszo midzy nimi do
powanego starcia. Dworzanin pomimo wyranego
zakazu usiowa wyj na zewntrz. Stranik od sw
przeszed natychmiast do czynw: zaczerwieniony pod
wpywem ktni straci cierpliwo, wycign pistolet i
wystrzeli mu w sam rodek twarzy.
Gi, przeklty protestancie krzykn, ranic go
miertelnie. Prdzej czy pniej tak by skoczy.
Dwik wystrzau roznis si w nocnej ciszy z
wyjtkowym oskotem, budzc wikszo paacowych
goci. Niektrzy z nich nie wiedzc nawet o tym, e ich
imi znajduje si na zowrbnej licie widzc z
okien swego towarzysza lecego w kauy krwi na
paacowym dziedzicu, chwycili za bro i rzucili si
schodami w d. Monsieur Nancay, kapitan krlewskiej
gwardii, zda sobie spraw, e zaraz wybuchnie walka, i
wyda rozkaz, by wszystkich ich zabi. Masakra si
rozpocza.
Wszyscy, ktrzy znajdowali si w zasigu wzroku
milicji zginli na miejscu. Modzi hugenoccy
szlachcice, ktrzy dla dodania sobie animuszu poczyli
si w grup i prbowali odpowiedzie na atak
krlewskiej gwardii, zostali otoczni na wielkim
dziedzicu, gdzie ucznicy zepchnli ich w kierunku
szwajcarskich halabardnikw, ktrzy wybili ich jednego
po drugim. Tych, ktrzy prbowali ucieka inn drog,
spotka ten sam los. Oddziay krlewskiej milicji
zgromadzone wewntrz Luwru, nie dbajc ju o to, by
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 292

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nie czyni haasu, nadbiegy z broni wymierzon w


kierunku
gocinnych
apartamentw.
Wielu
protestantw jeszcze o niczym nie wiedziao i sdzio,
e stranicy przybywaj, by ich chroni. Zaskoczonych,
natychmiast zgadzono. Inni skoczyli we wasnych
kach, bezlitonie uduszeni lub z podernitym
gardem. Jeszcze inni, zaalarmowani krzykami
towarzyszy, powyskakiwali z ek i bronili si jak
mogli, cho na prno. Atakujcy mieli przewag
liczebn. Tych, ktrzy pnadzy usiowali ucieka
paacowymi korytarzami, zapano i zabito na miejscu.
Jednemu z nich, monsieur Leranowi, udao si cudem
umkn. Biegnc co tchu, wpad do pierwszej komnaty,
ktrej drzwi udao mu si otworzy. Byy to
apartamenty krlowej Margot, Magorzaty de Valois,
modej maonki Henryka Nawarskiego. Ranny broczc
krwi, wskoczy do oa i w rozpaczliwym odruchu
samoobrony obj crk Katarzyny Medycejskiej.
Magorzata obudzia si przeraona. Widzc na sobie
krew niespodziewanego gocia, zacza krzycze jak
szalona. Gwardzici, ktrzy cigali monsieur Lerana,
zaalarmowani krzykiem, wpadli do komnaty, mierzc z
broni. Magorzata, do bystra, by zrozumie, co si
dzieje, rozkazaa onierzom natychmiast opuci jej
apartamenty.
Wynocie si! Opucie moj komnat. To rozkaz!
Usuchali. Monsieur Leran cudem unikn mierci.
Nastpnie Magorzata, niespokojna o los maonka,
zostawia rannego monsieur de Lerana pod opiek
swoich dam dworu i ubrawszy si popiesznie,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 293

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

prbowaa dosta si do apartamentw krla Nawarry.


Zostaa jednak zatrzymana przez stranikw, ktrzy
odprowadzili j do jej pokoi i zamknli na dwa spusty.
Niektrzy hugenoci, majc odcit drog ucieczki,
prbowali wydosta si przez dach. Jeden po drugim
zostali zapani i wybici niczym zwierzyna owna. Haas,
jaki czyniy ich ciaa spadajce na dziedziniec, by
oguszajcy.
O jednego mniej! w nieoczekiwanym odruchu
zemsty wykrzykiwali onierze, miejc si.
To bya prawdziwa rze.
Henryk Nawarski nagle si przebudzi. Wyskoczy z
ka i natychmiast si ubra. Dzie wczeniej jego
wspwyznawcy donieli mu, e w okolicy Luwru
czynione
s
jakie
dziwne
przygotowania.
Zaniepokojony, poprosi o posuchanie u krla, mia
zamiar zada od niego wyjanie. Jednake Karol IX
nie przyj go, wymawiajc si silnym blem gowy.
Audiencj przesunito na nastpny dzie, niedziel 24
sierpnia. Henryk usiowa wyj z pokoju, eby
dowiedzie si, co si dzieje, ale ku swemu zdumieniu
zderzy si w drzwiach z gromad stranikw, ktrzy
zmusili go do wycofania si. Nie mg wyj. Jego
przyjaciele susznie zatem niepokoili si tymi dziwnym
przygotowaniami. Zda sobie spraw z rozmiaru
dramatu, nie mg ju jednak nic uczyni, by ich ocali.
By winiem, winiem bezsilnym, cho z drugiej
strony mia szczcie. Zrozumia natychmiast, e

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 294

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

dopiero co zawarte
uratowao mu ycie.

maestwo

siostr

krla

Wszystkich protestantw, ktrzy gocili w paacu,


bezlitonie zgadzono. Pnocne skrzydo, w ktrym
miecia si wikszo ich pokoi, wygldao jak krwawe
pobojowisko. Pierwszych, ktrzy zginli, zaskoczono we
nie, duszc ich lub sztyletujc. Inni, zaalarmowani
krzykami towarzyszy i strzaami, ktre wrd ciszy
nocnej rozbrzmieway w caym paacu, przeraeni,
bezskutecznie szukali drogi ucieczki.
Kilku z nich desperacko prbowao ocali ycie,
chowajc si przed cigajcymi ich oprawcami w
bibliotece samego krla. Zdoali zatrzasn za sob
olbrzymie dwuskrzydowe drzwi i zabarykadowali je
wszystkim, co wpado im w rk: meblami, szafami,
krzesami, awami. Na zewntrz ich przeladowcy
prbowali wyway drzwi, wydajc przy tym dzikie
wrzaski. Hugenoci wiedzieli, e drzwi lada chwila
ustpi pod naporem ich przyszych zabjcw i e nie
ma juz dla nich ratunku. Zostao im ju tylko pogodzi
si z nieuniknionym, walczc jednak do koca i drogo
sprzeda swoje ycie.
W wikszoci byli pnadzy albo ubrani w nocne
koszule ledwo zdyli wyskoczy z ek, chwyci za
szpad lub pistolet i rzucie si do beznadziejnej
ucieczki, z wciekoci uderzajc szabl na lewo i
prawo,
i
z
rozpacz
prbujc
stawi
czoo
przewaajcemu liczebnie wrogowi. Nawet jeli w
pierwszej chwili uniknli mierci, ich rado nie trwaa
dugo. Po chwili drzwi do biblioteki z wielkim hukiem
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 295

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zwaliy si na podog, wywaone przez onierzy,


ktrzy rzucili si na nich z broni w rku. Wielu z nich
zmasakrowano, inni wybrali ostatni drog ucieczki,
jaka im pozostaa i rzucili si z okien w nurty Sekwany.
Wikszo nie przeya upadku z wysokoci pitnastu
metrw ich krgosupy nie wytrzymyway zderzenia
z tward powierzchni wody. Ci, ktrzy przeyli, byli
ciko poranieni, z poamanymi nogami, ktrymi
prbowali zamortyzowa upadek, albo ze zaman rk
lub mniejszymi, cho nie mniej bolesnymi ranami. Oni
te zostali brutalnie zabici, wrd wyzwisk i radosnych
okrzykw milicji, ktra czekaa ju na nich przy
brzegu.
Sytuacja poza murami Luwru przedstawiaa si jeszcze
gorzej. Ksi Gwizjusz w asycie swoich zwolennikw i
brata, ksicia d'Aumale, stawi si przed rezydencj
admiraa de Coligny'ego. Jego ludzie wdarli si do
rodka, ksi zosta na zewntrz. Admiraa
wycignito z ka. Zgin na miejscu. Jego ciao,
wyrzucone przez okno, upado wprost pod stopy ksicia.
Kiedy ten potwierdzi tosamo zmarego, porzuci
ciao na pastw rozwcieczonego tumu, ktry si wok
niego zgromadzi. Cay gniew paryan, dotd
powstrzymywany,
obrci
si
teraz
przeciwko
admiraowi.
Odcito
mu
gow,
a
nastpnie
przyrodzenie, wreszcie zaczto wlec ciao ulicami
Parya. To, co z niego zostao, wrzucono pniej do
rzeki. Wyawiano szcztki jeszcze kilkakrotnie, po czym
znw je okaleczano i wieszano za nogi na oczach
rozwcieczonego tumu. By to ostateczny znak dla ludu
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 296

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Parya, ktry dotd tylko przyglda si rozpocztej


operacji, e moe przyczy si do masakry.
Wszyscy protestanci, nie tylko ci, ktrych nazwiska
znalazy si na synnej licie, zostali zarnici jak
jagnita we wasnych domach albo zastrzeleni przy
prbie ucieczki przez dach. Niektrzy z nich,
zaalarmowani krzykami tumu, zdoali zbiec. Przedarli
si przez milicyjne kordony, zostawiajc za sob wiele
trupw, i skierowali si ku Vaugirard. Ksi Gwizjusz
rozkaza ich schwyta i zabi. Okoo godziny pitej nad
ranem duga noc protestantw miaa si ju ku
kocowi. Egzekucja zarzdzona przez Karola IX
zakoczya si. Ofiar byo wicej ni dwiecie. Krl,
ktry ze swych okien obserwowa wydarzenia tej nocy,
zarzdzi koniec masakry. Uczyni to wtedy, gdy
fanatyczny, dny zemsty lud Parya w pospolitym
ruszeniu, cakowicie poza kontrol, zacz dziaa na
wasn rk i zamieni w rze to, co pocztkowo miao
by zwyk akcj milicji. W paryanach ju od dawna
narastaa nienawi wobec protestantw. Wczeniej
wielokrotnie
dawali
oznaki
zniecierpliwienia
i
niezadowolenia, jednak paac zdecydowa si je
zignorowa. Decyzje polityczne powinny zapada w
krlewskiej radzie, a nie na ulicach stolicy. Nie
zwaano na to, e Pary by niczym beczka prochu,
gotowa w kadej chwili wybuchn. Wystarczya jedna
maa iskra. Operacja zaplanowana przez Karola IX i
Katarzyn staa si dla paryan okazj do wyrwnania
rachunkw z przeciwnikiem.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 297

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Katarzyna, od pocztku zaniepokojona rozruchami,


rozkazaa swemu synowi, ksiciu d'Anjou, by wyruszy
wraz z milicj broni sklepw zamonych, znajdujcych
si w pobliu Luwru. Baa si, e sytuacja zupenie ju
wymknie si spod kontroli. Za wszelk cen naleao
zaprowadzi porzdek. Nie zdawaa sobie sprawy, e
ju od dawna nie ma wpywu na przebieg wypadkw.
Dwudziestego czwartego sierpnia 1572 roku Pary
obudzi si o wicie skpany we krwi. Wszdzie leeli
zabici. W domach, na ulicach i placach. Przeraajcy,
apokaliptyczny widok. W Sekwanie unosiy si setki
cia, zabarwiajc wod na czerwono. Niepohamowani w
swej dzy zemsty paryanie brali odwet na
protestantach, ktrych winili za swoj ndz. Gniew
ludu by nie do opanowania. Mimo e krl nakaza
przerwa masakr, nie posuchano go. Jego onierze i
oddziay milicji nie zdoali przywrci porzdku i
spokoju na ulicach miasta. Nagromadzona w ludziach
wcieko doprowadzia do zbyt dugo odkadanego
wyrwnywania rachunkw, ktre nie skoczy si,
dopki nie zginie ostatni heretyk. W paacu nikomu nie
przyszo do gowy, e tej nieokieznanej rzezi nie
powstrzyma moc krlewskiego rozkazu. Masakra
trwaa przez cay nastpny dzie i jeszcze kolejny,
obejmujc ca Francj.
Rabowano domy i bogate sklepy. Tum zabiera
wszystko, co znalaz na swej drodze. Nie byo ju
rnicy, czy chodzi o hugenota, czy katolika. Nadarzya
si okazja, by wzi odwet na ssiadach, by zaatwi
sprawy, ktre zbyt dugo pozostaway w zawieszeniu.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 298

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Ssiedzi zabijali si midzy sob. Nie bya to ju


kwestia religii. Byo to oglne wyrwnywanie
rachunkw, zupenie poza jakkolwiek kontrol
powszechne szalestwo.
Claude Marcel, z rozkazu krlowej odpowiedzialny za
utrzymanie porzdku na ulicach Parya, by
fanatycznym katolikiem, ktry nie zawaha si zdradzi
jej zaufania i zignorowa otrzymane instrukcje. Miast
wykorzysta swoich ludzi do celu, jaki mu wyznaczono,
wypuci ich na ulice, kac zabija wszystkich
napotkanych protestantw. Zlekceway list tak
starannie opracowan przez krlow. Wypenia teraz
inne instrukcje, te, ktre otrzyma od swojego pana,
przywdcy stronnictwa katolikw, ksicia Gwizjusza.
Naleao wykoczy wszystkich hugenotw, szlacht
czy mieszczan nie miao to najmniejszego znaczenia.
aden heretyk nie moe uj z yciem. Liczba ofiar
przewidzianych w akcji milicji zostaa w miar rozwoju
sytuacji drastycznie przekroczona. Wypadki wymykay
si jakiejkolwiek prbie ich opanowania.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 299

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

28
Niedziela, 24 sierpnia, godz. 00.45. Luwr, komnata
gwardii krlewskiej

Kiedy oficer Jean Lagarigue o godzinie 12.45 usysza


pierwsze strzay na paacowym dziedzicu, nie mia
wtpliwoci, e kto zama rozkaz albo e hugenoci
dowiedzieli si o szykowanej operacji. Nie uzgadniajc
tego nawet ze swym przeoonym, postanowi
natychmiast przystpi do akcji, by z zaskoczenia wzi
dzielnice lece na peryferiach Parya. Ten rewir mu
wyznaczono, a odgos strzaw z pewnoci tam jeszcze
nie dotar.
Natychmiast opuci Luwr na czele swojego oddziau i z
wielkim
popiechem
ruszy
w
stron
celu.
Przemierzajc place i ulice, utwierdza si w
przekonaniu, e podj suszn decyzj. Wszdzie byo
peno wojska, rozpoczo si to, co kapitan Nancay z
sarkazmem nazwa prewencyjn akcj milicji.
Lagarigue rozkaza swoim ludziom przyspieszy kroku.
Jemu te zaleao na tym, by jak najszybciej wczy
si do akcji. W niespena p godziny dotarli na
przedmiecia. Kaza otoczy ca dzielnic, nastpnie
poleci swoim ludziom sprawdza dom po domu. Jeli
ktokolwiek bdzie stawia opr, od razu ma zosta
stracony. A jeli bdzie twierdzi, e jest niewinny
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 300

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

tym gorzej dla niego. W miar jak posuwali si do


przodu, ich krg zacienia si, a dotarli do jedynego
placu w tej dzielnicy; wznosi si tam koci witego
Krzysztofa. W ten sposb nikt nie zdoa uciec przed
dz zemsty, jaka zawadna oficerem Jeanem
Lagarigue. Czeka na t chwil od lat. Nareszcie krl
zrozumia, e jego tolerancyjna postawa wobec tak
zwanej nowej religii obraa naszego Pana. Tak zreszt
zeszej niedzieli powiedzia proboszcz w swoim kazaniu.
A on zna si przecie na tych sprawach najlepiej; nie
mg si myli.
Oficer Jean Lagarigue rwnie dorzuci swoje trzy
grosze do instrukcji, ktre otrzyma. Powiedzia do
swoich ludzi:
Pytajcie ich, czy s katolikami, czy protestantami.
Jeli bez wahania odpowiedz katolik, zostawcie ich
w spokoju i skierujcie si do nastpnego domu.
Najpierw jednak zapytajcie, czy ukrywaj u siebie
jakiego hugenota i czy wiedz co o hugenotach
ukrywanych w ssiedztwie. Jeli natomiast z dum
odpowiedz
protestant,
zgadcie
wszystkich
domownikw. Jeeli nic nie odpowiedz, w razie
wtpliwoci zabijcie. eby nikt pniej nie mwi, e
tym przekltym zaprzacom udao si nas oszuka.
A jeli trafi si jakie liczne protestanckie
dziewcztko? Moemy si troch zabawi, zanim
wylemy j do diaba? zapyta jeden z onierzy,
may brzydal z jednym tylko zbem i dugimi tustymi
wosami, ktre opaday mu na ramiona.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 301

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nie wygadujcie gupot, Lafigue odpar ze zoci


Jean Lagarigue. Jeli ci zobacz z kutasem na
wierzchu, przysigam, e ci go obetn.
onierz rzuci oficerowi nienawistne spojrzenie.
Przeklty, fanatyczny purytanin, pomyla.
Zao
wyszepta
oficera.
ksidzem,
cichu.

si, e jeszcze nigdy nie by z kobiet


do stojcego obok kolegi, wskazujc na
Wszdzie chodzi z mszaem. Powinien zosta
a nie onierzem. Obaj zamiali si po

W kadym razie, jak trafi si jaka sztuka, adna czy


brzydka, ju my dwaj wemiemy j w obroty
podsumowa, baczc, czy nikt go nie syszy.
Moesz na mnie liczy odpar jego towarzysz. A
jeli tamten bdzie chcia dobra si nam do tykw,
znajdziemy sposb, by si go pozby. Jaka zabkana
kula, wystrzelona przez uciekajcego heretyka... Nikt
si nawet nie zorientuje.
Wymienili porozumiewawcze
skin potwierdzajco gow.

Opracowanie edytorskie Jawa48

spojrzenia,

Lafigue

Strona 302

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

29
Niedziela, 24 sierpnia, godz. 1.30. Dom Francois

Francois

obudzi si nagle, zlany potem. Przespa

niespokojnie zaledwie kilka godzin. Ciao Tinelli,


wsparte na nim w tym wskim ku, jeszcze bardziej
potgowao w nim uczucie gorca i duchoty.
Dziewczyna spaa tak gboko, e ciepo i pot zdaway
si w ogle jej nie przeszkadza. Leaa obok, wtulona
w mczyzn, ktry dopiero co pokaza jej, czym jest
mio. Francois zacz si jej przyglda. O czym ni w
tej chwili? Przez chwil wodzi wskazujcym palcem
lewej doni po jej piersi. Ona rwnie bya wilgotna od
potu, chocia w aden sposb nie mcio to gbokiego
snu dziewczyny. Kiedy tak patrzy na pic, pomyla,
e jest bardzo pikna. Miaa delikatn, mikk skr.
Zamylony zacz j lekko pieci koniuszkami palcw,
wodzc nimi po caym jej ciele, z gry na d. Tinella
spaa, nie zdajc sobie nawet sprawy z tej pieszczoty.
Nie chcia jej budzi, a poniewa byo mu coraz bardziej
gorco, odsun si od niej powoli, praw rk
przytrzyma jej gow, pooy delikatnie na poduszce i
wsta. Chd nocy ju si ulotni, podszed wic do
otwartego okna, by zaczerpn yk wieego powietrza.
Noc bya wyjtkowo duszna. Nawet najmniejszy
powiew wiatru nie porusza limi na drzewach, ktre
widzia z daleka ponad dachem ssiedniego niskiego
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 303

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

domu. Zda sobie nagle spraw, e nigdy przedtem nie


wyglda w rodku nocy przez okno. W domu spdza
mao czasu, wola spacerowa po ulicach, o ile nie mia
nic lepszego do roboty. Fascynowa go ttnicy yciem
Pary. Na kadym kroku, czy to w dzie, czy w nocy,
spotyka
dziesitki
nieznajomych.
Stolica
bya
miejscem, gdzie czekao na niego tysic rnych
moliwoci. Odkd przyjecha do tego miasta, mimo e
waciwie nie mia nic do roboty i nie znalaz jeszcze
adnej konkretnej pracy, Francois bez przerwy by w
ruchu, zajmujc si tysicem drobnych spraw. Dlatego
ani przez chwil duej, ni byo to konieczne, nie
myla siedzie w tej brudnej norze. Dla niego pokj ten
by jak bezludna wyspa, leca z dala od pulsujcego
serca stolicy, zawsze penego ludzi, i suy mu tylko
jako sypialnia. W Paryu byo inaczej ni w jego wiosce
w Bretanii, gdzie wszyscy si znali. Tu wreszcie mg
wyj na ulic i spacerowa bez obaw, e za chwil
wpadnie na ko znajomego. Dlatego tak bardzo lubi to
miasto. Za uczucie niezalenoci i wiatowy miejski
gwar. Nawet powietrze, ktrym tu oddycha, dodawao
mu zapau, jakby wyczuwa w nim delikatne zapachy,
przywodzce na myl: mio, podanie, szczcie,
interesy, dwr, bogatych ludzi i zabaw. Tak, Pary
zdecydowanie przypad mu do gustu. Nie zna drugiego
takiego miasta. Chocia, jak sam ze miechem
przyznawa, nie pozna dotd zbyt wielu miast. Nigdy
nie podrowa. Jedyna podr, jak odby kosztem
wielu wyrzecze, to ta, ktra przywioda go z Bretanii
do stolicy. Jednak te kilkaset mil, ktre przeby pieszo,

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 304

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

otworzyo mu oczy i pozwolio pozna zupenie inny


wiat ni ten, w ktrym dotd y.
Odkd przyby do Parya, jego horyzonty znacznie si
poszerzyy. Usysza o Italii i jej cudach. O Gandawie,
Antwerpii, Londynie byy to nazwy cakowicie dla
niego nowe, nie umiaby nawet wskaza tych miejsc na
mapie. Wszystko to jednak nie miao wikszego
znaczenia. Liczyo si przede wszystkim uczucie
wolnoci. Teraz by w kocu wolny. Wolny i szczliwy.
Przypomnia sobie ostatnie godziny spdzone z Tinell.
Byy to sodkie i beztroskie chwile. Dziewczyna
naprawd mu si spodobaa. Miaa w sobie urok, ktry
j wyrnia. Bya inna ni reszta kobiet, ktre do tej
pory zdy pozna. Jej sodycz i sia spojrzenia
sprawiay, e nie mg si skupi. Na pocztku patrzy
na ni zupenie inaczej. Wydawaa mu si po prostu
mi dziewczyn, jedn z wielu. Waciwie zwrci na
ni uwag dziki ciotce, ktra nalegaa, by przedstawi
mu pokojow Katarzyny Medycejskiej Zdawa sobie
wietnie spraw z tego, e jego biedna ciotka buduje ju
w mylach zamki na lodzie. Dla niej Tinella bya
doskona parti. Panna na wydaniu, majca pewn
posad w paacu. Biedaczce nie przyszoby do gowy, e
dla niego posada w paacu, mimo e to pewne zajcie,
nie stanowia szczytu aspiracji. Ile mg zarabia
krlewski sucy? Z pewnoci duo mniej ni to, co
Franois zarobi w cigu kilku tygodni kursowania
midzy jednym paacem a drugim, kiedy przekazywa
informacje, ktrych znaczenie nie zawsze rozumia, ale
za co otrzymywa godziwe wynagrodzenie. Poza tym
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 305

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wczoraj by jego szczliwy dzie: osobicie pozna


ksicia d'Anjou. Jeli uda mu si znw z nim spotka,
nie bdzie musia nawet si specjalnie wysila, by jego
ycie ulego cakowitej zmianie, mimo e ten rodzaj
stosunkw nie do koca mu odpowiada. Ksi da mu
jednak wyranie do zrozumienia, e moe liczy na jego
zainteresowanie i hojno. Na reszt warto przymkn
oko.
A teraz pozna jeszcze Tinell. Bya pena wdziku i
miaa doskonae maniery. Wida byo, e dorastaa
wrd ludzi z pewn klas i e przyswoia sobie ich
sposb bycia. Poruszaa si zgrabnie, piknie si
wysawiaa, nie tak jak niektre dziewki kuchenne,
ktrych przeklestwa nawet rzenika przyprawiyby o
rumieniec. Bya delikatna i wytworna. Franois
zrozumia, e si zakocha. Poza tym tej nocy, ktr
spdzili razem, odkry to, czego nie dostrzeg dotd w
adnej innej kobiecie: Tinella bya nie tylko bystra, ale
te inteligentna i mdra. Umiaa rozmawia o
wszystkim, nawet o rzeczach, na ktrych on zupenie
si nie zna, nie chepia si tym jednak. Nie
zachowywaa si tak, jakby zjada wszystkie rozumy,
nie popisywaa si swoim wyksztaceniem. Przeciwnie,
prawdopodobnie nawet nie zdajc sobie z tego sprawy,
uchylia mu drzwi do wiata, ktry dotd mg sobie
jedynie wyobraa i ktrego poda. Tak, Tinella
naprawd bya wartociow dziewczyn. Nie chcia jej
zrani, nie zasuya na to. Poza tym z tak ufnoci
zgodzia si, by j posiad, pozwalajc jego
dowiadczonym doniom pozna swoje ciao. Franois
wiedzia, e dla niej byo to co nowego.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 306

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

I to wszystko czynio mu j jeszcze drosz. Nigdy


wczeniej nie bya z adnym innym mczyzn,
naleaa tylko do niego.
Przespa zaledwie kilka godzin. Zaduch i dzielenie z
kim tego wskiego ka nie pozwalay mu naleycie
wypocz. Poza tym od wczoraj drczy go jaki
niepokj. Uczucie, ktre powracao do niego, gdy
prbowa zasn: Te dziwne ruchy milicji i onierzy na
ulicach... Albo zachowanie stranikw, ktrzy nikomu
nie pozwalali wchodzi do paacu ani z niego wychodzi.
Co to wszystko znaczy? Czy szykowano zamach stanu?
Dlaczego krl rozkaza wojskom patrolowa w rodku
nocy najwaniejsze ulice Parya? Nie rozumia powodu
tych dziaa. Ostatnio byo przecie dosy spokojnie.
Oczywicie, zdarzy si ten zamach na admiraa
Coligny'ego, ale czy to wystarczajcy powd, by
podejmowa a takie rodki ostronoci? Poza tym
zamach mia miejsce dwa dni temu, dlaczego wic krl
reagowa dopiero teraz? Czy nie powinien by zrobi
tego od razu? Nawet na lubie ksiniczki Magorzaty z
krlem Nawarry nie zastosowano a takich rodkw
ostronoci. Dziao si co dziwnego, co, czego nie
pojmowa.
W kadym razie niezalenie od przyczyny tych dziaa
Pary nie by w tej chwili bezpiecznym miejscem.
Chyba najrozsdniej na wszelki wypadek opuci
stolic, dopki wszystko nie wrci do normy. Mia
odoon pewn sum pienidzy, na tyle du, by
przey przez jaki czas. Mylc o pienidzach,
przypomnia sobie o Durandocie. Ta kanalia zapacia
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 307

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

mu za usug dopiero poow sumy. Wypeni polecenie,


tak jak tego chcieli, dostarczy ksig do Luwru. Co
prawda nie do koca wywiza si z zadania, mia
bowiem zostawi j w gabinecie krlowej. Nie udao mu
si tego dokona. Jednak prdzej czy pniej wrci do
paacu i pooy ksig tam, gdzie trzeba. Zreszt mao
prawdopodobne, eby Durandot o tym wiedzia. Dla
niego ksika bya ju tam, gdzie miaa by. To, co
pnej si z ni stao, nie powinno go ju obchodzi, a
Durandot przecie i tak o niczym si nie dowie.
Wiadomo, e po paacu krci si mnstwo ludzi. Kady
mg zobaczy ksig i przenie j z gabinetu krlowej
w inne miejsce. Oszukujc w ten sposb samego siebie,
Francois uwaa, e reszta pienidzy jak najbardziej
mu si naley. Durandot musi mu zapaci. Chodzi
przecie o du sum nie dopuci, by takie pienidze
przeszy mu koo nosa. Jeli tej noc co si wydarzy i z
jakiego powodu lad po Durandocie zaginie
egnajcie pienidze! Nie mg sobie pozwoli na takie
ryzyko Mia jednak wtpliwoci, czy powinien teraz, w
rodku nocy przemierza ponownie cae miasto po to,
by upomnie si o swj dug w paacu ksit
Gwizjuszw. To chyba bardzo niebezpieczne. Z drugiej
strony idc do domu, widzieli wielu onierzy i aden z
nich ich nie zatrzymywa, a wic by moe ryzyko nie
jest a tak wielkie, jak si wydaje. Prawdopodobnie
milicja dostaa cise rozkazy. Wiedzieli dokadnie,
kogo maj zatrzymywa, a kogo nie. Moe warto nieco
zaryzykowa i mimo niestosownej pory szybko
pj do Durandota i upomnie si o pienidze. Z nimi
mgby opuci miasto. Najchtniej razem z Tinell.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 308

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Ona te z pewnoci miaa odoon okrg sumk.


Wystarczy, by za to przey spokojnie przez jaki czas.
Spojrza w kierunku ka. Wci jeszcze gboko spaa.
Nie warto jej budzi. Pjdzie szybko i wrci, zanim
dziewczyna si ocknie. Jeli Tinella zechce z nim
odej, od razu opuszcz miasto, nie wracajc ju do
centrum.
Ubra si po cichu. Odwiey si, przemywajc twarz
odrobin wody, i po cichu, starajc si nie obudzi
dziewczyny, wyszed na palcach z pokoju. aowa, e
jest niepimienny zostawiby jej jak wiadomo,
eby nie niepokoia si, gdy si ju obudzi. Kilka sw,
na przykad zaraz wracam. Niestety, nie budzc jej,
nie mg jej nic przekaza. Postanowi zostawi to tak
jak jest. Wrci na czas i zrobi jej niespodziank.
Uspokoi si: wdowa te jeszcze nie wstaa. Schodzc po
schodach, usysza jej chrapanie.
Ruszy w stron Luwru. Na ulicach byo z kad chwil
coraz wicej milicji, a jej liczba rosa, w miar jak
zblia si do centrum, gdzie byo ju zupene oblenie.
Nikt jednak go nie zatrzymywa, nikt go o nic nie pyta,
szed wic dalej swoj drog. By ju na mocie, kiedy
usysza pierwsze strzay. Nie by pewny, skd
dochodz. Wydawao mu si, e z samego Luwru.
onierze milicji tak jakby wystrzay byy jakim
umwionym sygnaem rozbiegli si na wszystkie
strony, wywaajc drzwi domw i si wdzierajc si do
rodka. Cz z nich pozostawaa na czatach. W cigu
kilku minut w caym miecie rozptaa si prawdziwa
walka. Zewszd paday strzay. Francois pobieg, by
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 309

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

schroni si za drzwiami, pod dachem publicznej


umywalni. Byy tam trzy fontanny, z ktrych spyway
kaskady wody, dziki czemu z umywalni mogo
korzysta wiele praczek naraz. Pooy si na pododze,
zaraz za pierwsz fontann, i nasuchiwa. W duchu
przeklina samego siebie: to naprawd nie by najlepszy
pomys, eby o tej porze i w tych okolicznociach
wychodzi z domu. Skd mg jednak wiedzie, e
sprawy przybior taki obrt?
Sysza przechodzc w pobliu grup okoo dziesiciu
milicjantw. Byli uzbrojeni po zby i bardzo si
spieszyli. Nie zauwayli Francois, ktry lea na
pododze ukryty za fontann. Kiedy odgosy ich krokw
ucichy, Francois ostronie unis gow, eby
sprawdzi, czy ma ju woln drog. Akurat w tej chwili
nikt tamtdy nie przechodzi. Poderwa si gwatownie
i pobieg w stron jednego z domw, pokonujc
odlego kilkudziesiciu metrw. Kady mg go w tej
chwili zobaczy. Jeli pojawi si kolejny oddzia milicji,
pomimo otaczajcych go ciemnoci bdzie dla nich
atw zdobycz. Ciko byoby mu teraz wyjani swoj
obecno w tym miejscu, tym bardziej e nie mia
bladego pojcia, czego waciwie szuka milicja, dlaczego
wyamuj drzwi domw i tak brutalnie wdzieraj si do
rodka. Zrozumia jednak, e grozi mu wielkie
niebezpieczestwo. Niewiele trzeba, eby milicjanci
wzili go za jednego z tych, ktrych szukaj. Jego
instynkt samozachowawczy kaza mu teraz dziaa z
najwiksz ostronoci. Najlepiej zrobi, jeli gdzie si
ukryje. Gdyby udao mu si dotrze do paacu ksit
Gwizjuszw, schroni si w rodku i tam przeczeka a do
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 310

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

witu. Potem wrci do siebie. Nagle ogarny go


wtpliwoci: a jeli go nie wpuszcz? Znajdzie si wtedy
w puapce. Wola o tym nawet nie myle. W tej chwili
nie mia innego wyjcia. Wrci tam, skd przyszed
byo praktycznie niemoliwe, a ju na pewno zbyt
ryzykowne. Jedyn kryjwk, jaka mu jeszcze
pozostaa, by paac ksit Gwizjuszw.
Rozejrza si ostronie dookoa. Widzc, e droga
wolna, rzuci si pdem w stron paacu. Bieg
rozpaczliwie, zachowujc jednak wyjtkow czujno.
Gdy tylko sysza jakie kroki albo krzyki natychmiast
stara si gdzie ukry, choby w cieniu najbliszego
domu. Zdawa sobie spraw, e nie s to
najbezpieczniejsze kryjwki, jednak z braku czego
lepszego musia si nimi zadowoli. Mg przynajmniej
obserwowa, co dzieje si w okolicy, i zasoni si, w
razie gdyby kto do niego z daleka strzela. W
odlegoci kilkudziesiciu metrw ujrza barykad,
ktra zamykaa mu drog. Idc prosto, nie mia szans
niezauwaony dotrze do paacu ksit Gwizjuszw.
Wola zmieni tras i pj brzegiem Sekwany a do Ile
de Cit. Pniej wycofa si w stron Luwru, skrci w
prawo do paacu ksit Gwizjuszw, a stamtd ju
niedaleko. Przemyka si ciemnymi zakamarkami, a
wreszcie w oddali ujrza wiata Htel de la Ville.
Czekaa tam na niego przykra niespodzianka. Ratusz
cakowicie
oblony.
Oprcz
olbrzymiej
liczby
milicjantw strzego go rwnie kilka armat. A wic
tdy rwnie si nie przedostanie.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 311

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Dotar w mao uczszczan okolic. Ze wszystkich stron


dochodziy rozpaczliwe krzyki i wyrane odgosy setek
strzaw. Z oddali dobiega jeszcze wikszy haas
wystrzaw armatnich. Zupenie jakby wybucha wojna.
Franois porzuci swoj chwilow kryjwk i nie
przestajc biec, dotar ju prawie do murw Luwru.
Dzielio go od nich jedynie okoo stu metrw, kiedy
zobaczy, e wok paacu dzieje si co potwornego. Z
bliska sytuacja wygldaa jeszcze gorzej. Nie wierzy
wasnym oczom. onierze i dworzanie wywaali drzwi
domw, wdzierali si do rodka si i zabijali
wszystkich, ktrych tam zastali. Franois widzia, jak
wyrzucaj przez okna ciaa, niektre z oznakami ycia.
Nieszcznicy, ktrzy jeszcze yli, uderzajc o ziemi,
wyli z blu, a stojcy na zewntrz onierze rzucali si
w ich kierunku, wydajc okrzyki radoci, po czym
dobijali ich, nadziewajc na szpady lub wcznie. Widok
by przeraajcy. Franois jeszcze nigdy nie widzia
czego podobnego. Nigdy te nie przypuszcza, e ludzie
mog by zdolni do takiego okruciestwa. Ulice byy
teraz pene krwi i trupw. Nieliczni, ktrzy przeyli
rze, zdradzali swoj obecno, jczc z blu szybko
odnajdywano ich i wykaczano szabl lub strzaem
prosto w usta, ktry rozsadza im czaszk. Gdzie
spojrze, wszdzie odbyway si dantejskie sceny.
Francois poczu, e ogarnia go panika. Nie mia
wtpliwoci,
e
znalaz
si
w
ogromnym
niebezpieczestwie. On te mg za chwil skoczy w
ten sposb. Na sam myl, e wpadnie w rce
oprawcw, zmiky mu nogi. Nadludzkim wysikiem
woli prbowa si opanowa. Odwrci wzrok od tych
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 312

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

okropnoci i zamkn na chwil oczy, by wszystko sobie


przemyle. Nie mg tu zosta zbyt dugo. W kocu go
znajd. Jednak wyjcie z ukrycia oznaczaoby, e
skoczy tak jak reszta tych zmasakrowanych nieszcznikw. Zauway, e wszyscy napastnicy maj na
ramieniu bia przepask. Od razu zrozumia, e by to
ich znak rozpoznawczy. Kilka krokw od jego kryjwki
leay jedno na drugim dziesitki nieruchomych
cia. Wrd nich Francois dostrzeg wystajce rami z
bia przepask. Podszed bliej i przeraony spojrza
na gow, ktra bya czci tego sponiewieranego
ciaa. Zobaczy twarz modego onierza. Reszta leaa
przykryta innym trupem, duo wikszym. Hugenoci
bronic si rozpaczliwie, zdoali zabi kilku ze swych
napastnikw. Pochyli si nad zwokami. Ciao naleao
do modego onierza, nie mia nawet dwudziestu lat.
Biedak z pewnoci tak jak Francois przyjecha z
daleka w poszukiwaniu szczcia, ale czekaa tu na
niego tylko mier. Francois nachyli si nad nim,
przyklkajc na jedno kolano. W przypywie nagego
wspczucia dla tego modego nieznajomego chopca
wykona gest, bdcy pozostaoci katolickiego
wychowania, jakie odebra jedynej nauki dostpnej
takim biedakom jak on i zamkn mu po
chrzecijasku oczy. Pniej, unoszc mu delikatnie
rami, zdj z niego bia opask. Bya wci czysta,
bez najmniejszej nawet plamki krwi. Zaoy j sobie na
rami. Nie do koca wierzy, by ten skrawek biaego
ptna mg uratowa mu ycie, ale warto byo
sprbowa. Skoro chroni innych, dlaczego miaby nie

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 313

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

pomc i jemu? Przynajmniej z daleka bdzie wyglda


jak jeden z nich.
Nie mg ju duej pozostawa w tym miejscu. Prdzej
czy pniej nadejdzie jaki patrol, ktry go tu nakryje.
Postanowi ruszy dalej, eby jak najszybciej dotrze do
swego schronienia. Dopiero kiedy znajdzie si w paacu
ksit
Gwizjuszw,
poczuje
si
stosunkowo
bezpieczny.
Rzuci si biegiem, nie tracc ani na chwil czujnoci,
tym razem w kierunku ciemnej wskiej uliczki.
Unikajc gwnych ulic, zwiksza swoje szanse na
przeycie. Mia dziwne uczucie e ucieka przed jakim
niebezpieczestwem, ale tak naprawd sam nie
wiedzia, dlaczego ucieka. Pomyla, e gdyby
przypadkiem natkn si na jakiego onierza, lepiej,
eby tamten zobaczy go idcego normalnie, a nie
pdzcego na zamanie karku. Jeli przestanie biec,
wreszcie spokojnie pomyli. Musi znale jaki sposb,
eby ocali skr. A moe onierze oprcz biaej opaski
na ramieniu znaj jeszcze jakie haso? Jeli kto o nie
zapyta, bdzie ju po nim. Odrzuci jednak t myl i
szed dalej, przemykajc pod cianami domw. Dotar
do skrzyowania ulic i rozejrza si, by oszacowa
stopie zagroenia. Jego oczom ukazywa si widok
coraz bardziej potworny. By wiadkiem prawdziwej
jatki. Jedni gonili drugich ze szpadami w rku. Inni z
wciekoci strzelali do tych, ktrzy prbowali ratowa
si ucieczk. Francois nigdy nie uczestniczy w adnej
wojnie domowej i nie przyszoby mu do gowy, e moe
istnie tak wielkie okruciestwo jak to, ktrego by
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 314

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wanie wiadkiem. Nie byo adnych winiw, tylko


ofiary. onierze milicji zdawali si optani rzdz
krwi, pragnieniem zemsty. Ale dlaczego? Dlaczego w
rodku nocy morduj w ten sposb mieszkacw
Parya? Nie zdy jeszcze pomyle nad odpowiedzi,
kiedy zda sobie nagle spraw, e w jego kierunku
zmierza grupa onierzy.
Ej, ty tam! zawoali do niego z daleka. Francois
poczu na plecach struk zimnego potu.
Jezu Chryste! zachrypia. Jeszcze tylko tych mi
teraz brakowao. Co robi?
Jedyne, co przyszo mu do gowy, to odwrci si na
picie i wzi nogi za pas. Tak te zrobi. Rzuci si do
ucieczki w przeciwnym kierunku. Pozna teraz, co to
znaczy prawdziwy strach. Pdzi rozpaczliwie, nie
baczc nawet, dokd biegnie. Przez chwil pomyla o
tym, by schowa si w ktrym z domw, ale
natychmiast odrzuci ten pomys. Mg w ten sposb
znale si w potrzasku. Bieg wic dalej, tak dugo,
dopki nie zabrako mu tchu w pucach. By w lepszej
formie ni wielu jego przeladowcw.
Mia te wiksz swobod ruchw, poniewa nie nosi
munduru, arkebuza ani szpady. Bieg z pustymi rkami
i wiedzia, e jego jedyn nadziej jest zmylenie
pocigu. Sysza za sob wcieke okrzyki i
przeklestwa. Wydawao mu si, e s ju coraz bliej,
nie mia jednak odwagi, by spojrze za siebie i to
sprawdzi.
Mia
nadziej,
e
ich
zgubi
na
skrzyowaniu, szybko jednak zorientowa si, e wci
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 315

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

go cigaj. Chcieli go zapa za wszelk cen. Zdawa


sobie z tego spraw, dlatego bieg coraz szybciej i
szybciej. Nie wiedzia, w jakim kierunku ucieka,
cakowicie straci zmys orientacji. Nawet nie
zauway, e biega w kko. Myla tylko o tym, by
zwikszy dystans dzielcy go od cigajcych go
mczyzn.
Zatrzyma si nagle w miejscu, ktre wzi za jaki
wielki plac. Pdzc jak optany, w pierwszej chwili go
nie rozpozna, chocia przechodzi tamtdy setki razy.
Znajdowa si na wielkim placu tu przed gwn
bram Luwru. onierze, ktrzy pilnowali tam wejcia,
widzc jak biegnie i syszc okrzyki cigajcych go
onierzy, wzili go za rebelianta, ktry prbuje uciec
przed pocigiem. Rzucili si wic natychmiast, by go
schwyta. Byo ich zbyt wielu, eby stawi im czoo. Nie
zdy ich nawet policzy, kiedy runli na niego,
natychmiast go obezwadniajc.
Gdzie tak si spieszysz, choptasiu? krzykn do
niego jeden z onierzy, apic go za wosy i odginajc
mu gow do tyu, podczas gdy reszta go
przytrzymywaa. Chyba nie boisz si o swoje
dziewictwo? Zaraz zobaczysz, co dobre. I eby okaza
mu swoj pogard, splun mu w twarz.
Francois chcia mu odpaci tym samym, ale nie zdy.
Z przeraeniem zobaczy, e mczyzna drug rk
wyciga zza pasa ogromny n. Jego ostrze byszczao
w wietle pochodni. Widniay na nim lady krwi
wczeniejszych ofiar. Waciciel noa nawet nie stara
si go wytrze. Francois zrozumia, e za chwil
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 316

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

podernie mu gardo. Krzykn przeraliwie, ale nie by


w stanie wydoby z siebie ani sowa tylko ten
potny krzyk, ktry tragicznym echem roznis si w
ciemnociach nocy. Wszystko dziao si zbyt szybko.
Oto wybia jego ostatnia godzina. Nie byo czasu, aby o
czymkolwiek pomyle. Ani o Tinelli, picej spokojnie
w jego ku, ani o rodzicach, ktrzy czekali na niego w
Bretanii. By ju trupem i z rezygnacj czeka, a jego
przeznaczenie si dopeni.
W tym samym czasie jednak paac opuszczaa galopem
grupa kawalerzystw. Nie widzia ich, ale rozpozna
dwik kopyt koskich uderzajcych o bruk. Jechali w
jego kierunku. Jeden z nich krzykn Sta!. Nie
wiedzia,
co
si
dzieje,
poniewa
plecy
przytrzymujcych go mczyzn zasaniay mu widok.
Wszystko dziao si w uamkach sekund. onierze
pucili go i rzucili na ziemi. Cigle jeszcze w opresji,
niewiadomy, o co dokadnie chodzi, zobaczy, e
onierze rozstpuj si przed czowiekiem, ktry
chwil wczeniej krzykn sta. Zanim zrozumia, co
si wok niego dzieje, poczu, e kto chwyta go za
rami i pomaga mu si podnie. Zda sobie nagle
spraw, e mczyzna chce, by zaj miejsce w jego
siodle. Natychmiast wskoczy na konia i ju po chwili
siedzia za kawalerzyst na grzbiecie jego wierzchowca.
Trzymaj si mnie mocno powiedzia jedziec do
Franois. Franois, oszoomiony jeszcze po tym, co go
spotkao, nie pozna go po gosie, ale przywierajc do
jego ramion, poczu nagle intensywn wo perfum,

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 317

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ktra wydaa mu si znajoma. Gdzie te si z ni


zetkn?
Jedcy odjechali galopem w nieznanym kierunku. Po
chwili przyczya si do nich liczna grupa
kawalerzystw, ktrzy otoczyli ich z obu stron.
Wygldao to tak, jakby ich zadaniem byo ochroni
przed zabkan kul tego, ktry nimi dowodzi.
Mczyzna wyda galopujcym obok niego towarzyszom
kilka rozkazw.
Chrocie wszystkie najwiksze sklepy! Nie pozwlcie
ludziom ich pldrowa! Jeli zapiecie kogo na
kradziey, nie wahajcie si i zabijajcie na miejscu! Taki
jest krlewski rozkaz!
Dopiero teraz Franois rozpozna ten gos. Nalea do
ksicia d'Anjou. To dlatego zapach jego perfum wyda
mu si znajomy. Czu go kilka godzin wczeniej, dzielc
z ksiciem chwile intymnoci; w tej chwili jednak
wszystko to wydawao mu si bardzo odlege, cae wieki
dzieliy go teraz od tamtych wydarze. Zrozumia,
dlaczego jego oprawcy pucili go, gdy tylko Henryk de
Valois krzykn do nich sta. By to rozkaz
krlewskiego brata i nastpcy tronu. Dlatego
towarzyszcy mu kawalerzyci tak pilnie strzegli jego
bezpieczestwa.
Po wyjciu z paacu ksi, niezwykym zrzdzeniem
losu, natychmiast rozpozna mczyzn, ktremu
onierze wanie zamierzali na jego oczach podern
gardo. To przecie jego urodziwy kochanek, z ktrym
spotka si niedawno. Przyby w ostatniej chwili, by
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 318

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ocali mu ycie. Minut pniej modzieniec ju by nie


y.
Francois nie zdoa zamieni choby sowa ze swoim
wybawc. Ksi mia teraz co innego na gowie.
Musia wyda rozkazy, zaprowadzi spokj, zagodzi
nienasycony gniew swoich poddanych, powstrzyma
masakr, ktra wymkna si spod kontroli. Takie
instrukcje otrzyma bezporednio od matki, krlowej
Katarzyny. Po to wanie wysaa go na pole walki
liczc na jego autorytet moralny zamiast pozwoli
mu bezpiecznie wszystko przeczeka w paacowych
apartamentach. Francois postanowi zda si na los.
Wanie wymkn si mierci. Czego wicej mg
oczekiwa? Stopniowo odzyskiwa panowanie nad sob.
Czu, e jest ju cakiem innym czowiekiem, tak jakby
narodzi si po raz drugi. Siedzc przy ksiciu,
trzymajc si go mocno, czu si nareszcie bezpiecznie,
nic mu ju nie grozio. Ogarn go dziwny bogi spokj.
Po tym, co przed chwil przey, potrzebowa czyjej
opieki jak powietrza. Nawet o tym nie wiedzc, podj
wanie wan decyzj. Zostanie z ksiciem niezalenie
od tego, ile miaoby go to kosztowa. Tylko ksi da
mu poczucie bezpieczestwa, Ktrego tak bardzo
potrzebowa. Przysig sobie, e ju nigdy wicej w
yciu nie zazna strachu.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 319

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

30
Niedziela, 24 sierpnia, godz. 4.00. W domu wdowy

Zonierze, tak jak im kazano, wamywali si kolejno


do wszystkich domw, nie czekajc, a przebudzeni w
rodku nocy i przeraeni haasem mieszkacy
zareaguj. Na pierwszej ulicy, ktr przeczesali, nie
znaleli nikogo, kto podawaby si za protestanta.
Rozwcieczeni udali si na drug ulic. onierze
podburzali si nawzajem, krzyczc i miotajc obelgi. I
tu rwnie nie trafili na adnego protestanta. W kocu
jaka staruszka wskazaa im dom, znajdujcy si na
kocu ulicy, zamieszkany przez pewn wdow.
Mieszka tam jaki obcy, wynajmuje pokj
powiedziaa stara. Przyby z daleka. Nie wiem, czy
jest jednym z nas, bo za dnia nikt go tutaj nie widuje.
Wraca tylko na noc i rano znowu wychodzi. Nie ufam
mu. Na pewno jest w co zamieszany. Nie wiem, czym
si dokadnie zajmuje, ale nie wyglda mi na czowieka
wierzcego. Ani chybi to jeden z tych antychrystw.
Zamilka na chwil. Nastpnie dodaa: Poza tym syn
wdowy, ktra tam mieszka, zacign si do
protestanckiego wojska.
Nie musiaa mwi nic wicej, by przekona onierzy.
Pjdziemy si rozejrze wykrzyknli ochoczo.
Prawdopodobnie
to
jeden
z
tych
przekltych
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 320

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

hugenotw.
zabawimy.

Przynajmniej

troch

si dzi

w nocy

Idcie, idcie, teraz na pewno znajdziecie go w ku


dodaa stara, zatrzymujc si w drzwiach swojego
mieszkania, eby popatrze, jak onierze zbliaj si
do domu wdowy.
Na jej twarzy malowa si wyraz satysfakcji. Nie
powiedziaa onierzom, e ten mody prowincjusz,
ktry wynajmowa pokj u wdowy, najpierw przyszed
do niej, a poniewa pokoik, ktry oferowaa, nie
przypad mu do gustu, zdecydowa si zamieszka u
wdowy na kocu ulicy. To dlatego nie miaa teraz
lokatorw. Bya to taka maa zemsta z jej strony.
onierze na pewno napdz wdowie niezego stracha.
Kiedy dotarli pod wskazany adres, wywayli drzwi i
wbiegli do rodka. Na parterze nikogo nie byo, ale na
pitrze, w pierwszym pokoju po prawej stronie, znaleli
wdow, ktra wyrwana nagle ze snu, usiada
przeraona na ku, nie mogc ze strachu wykona
najmniejszego ruchu. Pierwszy wszed oficer Jean
Lagarigue. W wietle pochodni rozpozna w na wp
przytomnej kobiecie matk swojego towarzysza broni.
Nie pyta jej, czy jest katoliczk, czy protestantk.
Wystarczyo mu, e jest matk jednego z tych, ktrzy
zdradzili wit wiar, nawet jeli powodem zdrady
byy tylko pienidze. Jej syn nalea do tych, ktrzy
przyczyli si do wrogich oddziaw. Rzuci si wic na
ni i przebi jej serce szpad. Wdowa otworzya usta, z
ktrych nie wydoby si aden dwik, i martwa opada
na poduszk.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 321

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

A teraz zobaczymy, ktry z nas pierwszy odernie


drugiemu gow sykn oficer Jean Lagarigue,
zaciskajc ze zoci zby.
Wyj z nieruchomego ciaa kobiety zakrwawion
szpad i wytar j w przecierado.
Zacznij aowa tego, e wybrae faszyw religi
mwi dalej, tak jakby jego towarzysz broni mg go
sysze. Wracajc do swoich ludzi, wyda rozkaz:
Przeszukajcie dom. Przyprowadcie mi tego obcego.
onierz Lafigue pierwszy wszed do pokoju Francois.
Jednak zamiast obcego zobaczy przestraszon
dziewczyn, ktra staa na rodku pokoju.
Czego chcecie? Kim jestecie? krzykna Tinella.
Lafigue dugo si nie zastanawia.
Id, powiedz ksiulkowi, e nikogo tutaj nie ma, a
potem zaraz wracaj zwrci si do stojcego dwa
kroki za nim towarzysza. Zabawimy si troch.
Drugi onierz w lot poj intencje kolegi. Wrci do
pierwszego pokoju, w ktrym znaleli wdow, i
powiedzia do oficera:
Nikogo wicej tutaj nie ma. Obcy albo zdy uciec,
albo jeszcze nie wrci.
Dobrze odpar Jean Lagarigue zamylony.
Przeszukujcie dalej ssiednie domy, moe ukry si w
ktrym z nich.
Zszed po schodach i skierowa si razem ze swymi
ludmi do ssiedniego domu. W pierwszej chwili nie
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 322

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zauway, e brakuje dwch onierzy: Lafigue'a i jego


towarzysza.
Kiedy ten ostatni wrci do pokoju, znalaz Lafigue
siedzcego na pododze i przytrzymujcego dziewczyn,
ktra walczya z nim ze wszystkich si. Jedn rk
zasania jej usta, eby nie krzyczaa. onierz
natychmiast pospieszy koledze z pomoc.
Pom mi przytrzyma t ma diablic wrzasn
Lafigue. Mczyzna, ktry by susznej postury, chwyci
Tinell za rce i wykrci je do tyu, mocno j
przytrzymujc. Drug rk zasoni jej usta. W tym
czasie Lafigue rozpina spodnie. Zanim zabra si
powanie do dziea, zdar z niej koszul, odsaniajc jej
jdrne piersi, i zacz je brutalnie ssa.
Lafigue zniewoli j pierwszy. Kiedy skoczy, wyda z
siebie gone, cuchnce winem beknicie i zamieni si
miejscami z koleg. Tego drugiego natura obdarzya
wyjtkowo hojnie, mia nieproporcjonalnie wielki
czonek. Lafigue nie mg powstrzyma si od
komentarza. Z uznaniem i zazdroci powiedzia:
Ty to dopiero jeste wyposaony, przyjacielu. Nawet
ko nie ma wikszego. Nastpnie zwrci si do
Tinelli, ktra cigle jeszcze stawiaa opr, prawie si
duszc, poniewa Lafigue z caej siy zacisn jej rami
wok szyi, a drug rk zasoni jej usta: No,
kurwiszonku, teraz to sobie dopiero pouywasz.
Zobaczysz, jak bdzie ci dobrze.
Drugi mczyzna wszed w ni brutalnie i gwaci j o
wiele duej ni jego towarzysz.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 323

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Wychodzc z ssiedniego domu, gdzie rwnie nikogo


nie znaleli, oficer Jean Lagarigue zapyta stojcego
obok onierza:
Gdzie si podzia ten kretyn Lafigue?
Ostatni raz widziaem go w tamtym domu na kocu
ulicy odpar mczyzna. Moe zabawia si z t
wdow? On zawsze myli tylko kutasem. Nie
wiedziaem jednak, e jest te nekrofilem doda,
potrzsajc gow.
Idcie po niego. Jeli prawd jest to, co mwisz, ju
ja si wezm za tego wieprza.
onierz odszed w towarzystwie dwch kolegw.
Skierowali si do domu, w ktrym ich dowdca
zamordowa wdow w jej wasnym ku. Zdziwio ich
troch, e nawet nie spyta, czy bya katoliczk czy
protestantk, chocia nie zastanawiali si nad tym zbyt
dugo. Ostatecznie, skoro wzi to na siebie, to nie ich
sprawa. Pewnie j zna czsto przecie odwiedza t
dzielnic i wiedzia, jakiego jest wyznania.
Kiedy dotarli na pitro i weszli do pokoju, zobaczyli, e
jeden z ich towarzyszy, ten wyszy, prawdziwa bestia,
gwaci mod, liczn dziewczyn, przytrzymywan
przez Lafigue. Do, ktr zasania jej usta, bya caa
we krwi, poniewa Tinella zdoaa go ugry.
Dalej, dalej, nie auj jej! wrzeszcza Lafigue
podniecony widowiskiem. Kurewka prosi o wicej.
Popatrz, jak jej dogodzie!

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 324

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Podoba ci si, co, kurwiszonku? krzycza


mczyzna, gono dyszc. Nigdy jeszcze nikt nie
wsadzi ci takiego kutasa, co? Korzystaj, pki moesz,
dziwko.
W kocu onierz, podniecony wasnymi sowami, zala
jej obola pochw swoim nasieniem.
Cigle jeszcze na kolanach, siedzc na pitach i
prbujc zapa oddech po tym szalonym wysiku,
mczyzna spostrzeg na progu trzech osupiaych
onierzy. Wci jeszcze zdyszany zwrci si do nich:
Reszta dla was. Teraz wasza kolej. Panienka ma
ochot na wicej.
Tamci popatrzyli na siebie, niezdecydowani, a
nastpnie jeden po drugim zaczli bez sowa rozpina
spodnie.
Upyno ju sporo czasu od chwili, gdy oficer Jean
Lagarigue widzia swoich trzech ludzi wchodzcych do
domu wdowy. Cigle nie wracali. Co oni tam jeszcze, u
diaba, robi? Wcieky, uda si tam ponownie z
garstk swoich ludzi. Czas pyn nieubaganie. Nie
mogli przecie do koca ycia tkwi na tej jednej ulicy.
Kiedy stanli w drzwiach, nie uwierzyli wasnym
oczom. Oficera Jeana Lagarigue opanowa dziki gniew.
Nie zastanawiajc si ani chwili, wyj pistolet i
wycelowa w gow onierza Lafigue'a. Pad gony
strza. Lafigue lea na pododze w kauy krwi.
Przeklty wieprzu! Ostrzegaem ci! Jean
Lagarigue woy wci jeszcze dymicy pistolet za pas.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 325

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Pozosta czwrka, przeraona, w popiechu zapinaa


spodnie. Na pododze leaa naga Tinella. Bya
nieprzytomna.
Wynocie si std wszyscy! wrzeszcza oficer. Z
daleka rzuci pobienie okiem na nieruchome ciao
dziewczyny.
yje jeszcze? zapyta onierza, ktry jako ostatni
opuszcza pokj.
Tak sdz odrzek tamten. Chyba tylko
zemdlaa. Niedugo przyjdzie do siebie.
Chodmy. Oficer obrci si na picie. Mamy
jeszcze duo do zrobienia. Zabierz std tego wieprza
Lafigue'a i wrzu go do pierwszego z brzegu rynsztoka.
Niech dotrzymuje towarzystwa szczurom.
Mczyzna wykona jego rozkaz. Wyszli razem z
pokoju, a oficer Jean Lagarigue zamkn za sob drzwi.
Wszyscy pospiesznie opucili dom.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 326

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

31
Niedziela, 24 sierpnia, godz. 6.00. Luwr

wicie

wspaniaa

rezydencja

krlw

Francji

przedstawiaa sob przygnbiajcy widok. Spustoszenia


poczynione w nocy wida byo w paacu na kadym
kroku. Krew pokrywaa teraz kosztowne posadzki,
dywany, zasony i fotele. Trupy usuwano, cignc je za
nogi pozostawiao to lad w postaci krwawych smug
a na dziedziniec. Tam w jednym z naronikw
zrzucano ciaa na stert. Miay tam lee, dopki nie
zapadnie decyzja co dalej. Byy to setki zwok.
Krlowa
Katarzyna,
zamknita
w
swoich
apartamentach, nie moga powstrzyma si, by nie
podej do okna i osobicie nie sprawdzi, co si tam
dzieje. Stamtd obserwowaa pogrom hugenotw,
ktrych mordowano na jej oczach. Ten zatrwaajcy
spektakl, ktrego bya wiadkiem, zmusi j do
rozmyla. Waciwie moga da ju znak do
zaprzestania akcji, zdrajcy ponieli zasuon kar. Z
depesz, ktre nieprzerwanie dochodziy do niej ze
wszystkich
stron,
wiedziaa,
e protestanckich
przywdcw zgadzono. Z najdrobniejszymi szczegami
opowiedziano jej o okrutnej mierci, jaka spotkaa jej
najgorszego wroga, admiraa Coligny'ego. Ta jedna
wiadomo wystarczya, by ukoi jej nerwy. Skoro
Coligny i jego najblisi wsppracownicy nie yli, dalsza
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 327

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

masakra nie bya ju potrzebna. Chciaa j zakoczy,


ale jej doradcy, obawiajc si moliwoci odwetu ze
strony protestantw, przekonali j, by tego nie czynia.
Niebezpieczestwo bdzie trwao tak dugo, dopki cho
jeden protestant pozostanie przy yciu. Krlowa
jkna i wydaa bolesny okrzyk:
Nieszczni! C mymy najlepszego uczynili?
Wymierzylimy sprawiedliwo, Wasza Wysoko
odrzek Gondi. Dla dobra krlestwa, krla, Waszej
Wysokoci i w obronie naszej witej wiary. Gdybymy
duej zwlekali, to nas by niedugo cigano, a my
musielibymy ucieka jak szczury.
Ten komentarz nie spodoba si krlowej. Po plecach
przebieg jej dreszcz. Nienawidzia tych zwierzt.
Powcignijcie swj jzyk, monsieur Gondi
odpara sucho. Jeli chcecie porwnywa si do
szczura, pamitajcie, e ja jestem krlow Francji.
Bagam o wybaczenie, Najjaniejsza Pani. To bya
tylko taka przenonia...
Katarzyna cisna mu spojrzenie pene dezaprobaty.
Nie yczya sobie by porwnywana do szczura.
Krl, ktry doczy do niej okoo pierwszej w nocy,
egzaltowa si jeszcze bardziej ni zwykle, tak jakby
podniecaa go caa ta przelana krew.
Karol IX wrzeszcza jak optany. Biega od okna do
okna, eby lepiej widzie krwawe widowisko. Wydawa
wszystkim rozkazy, krzyczc do ludzi znajdujcych si
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 328

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

na dziedzicu, chocia ci nie mogli go sysze z powodu


wrzaskw i huku wystrzaw.
Zabijcie ich wszystkich! Zabijacie ich wszystkich!
Niech ani jeden nie ujdzie z yciem! powtarza raz za
razem, tak jakby chcia si upewni, e jego rozkazy
zostan dokadnie wykonane. Myl, e kto mgby
przeciw niemu spiskowa i planowa zamach na jego
ycie, eby odebra mu tron, cakowicie wytrcia go z
rwnowagi. W tej chwili z caej duszy nienawidzi
wszystkich protestantw. Nigdy im nie wybaczy, e
wykorzystali jego przyja.
Wasza Wysoko, nie podchodcie zbyt blisko do
okna przypominali mu stale jego dworzanie,
niespokojni, e dosignie go kula. Zdrajcy mog was
rozpozna i prbowa zastrzeli.
Te sowa tylko potgoway jego furi.
Jak ci przeklci buntownicy mogliby omieli si do
mnie strzela? Jestem krlem!
Wasza Wysoko odway si nalega jeden z
dworzan. Prosz pamita, e do tego wszystkiego
doszo wanie dlatego, e prbowano targn si na
ycie Waszej Wysokoci.
Karol IX nic nie odpowiedzia, ale cofn si o kilka
krokw. Ten czowiek ma racj. To o niego chodzi
buntownikom. Lepiej zrobi, jeli schroni si w jakim
bezpiecznym miejscu. Niemniej jednak nie spodobao
mu si ostatnie zdanie dworzanina. Powiedzia: Do
tego wszystkiego doszo wanie dlatego, e prbowano
targn si na ycie Waszej Wysokoci. Zabrzmiao to
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 329

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

jak wymwka. Czy chcia przez to powiedzie, e akcja


prewencyjna zakrojona bya na zbyt szerok skal?
Spojrza na dworzanina z nienawici, tak jakby
prbowa zapamita sobie dobrze jego twarz. Kae go
pniej ledzi. Jak mie krytykowa krla Francji?
Nawet jeli robi to w trosce o niego.
Krlowa, mimo e zajta ledzeniem postpw akcji
milicji, ktra o czym wiedziaa zaczynaa
wymyka si jej spod kontroli, nie przestawaa martwi
si dziwnym znikniciem Tinelli. Myl o niej nie
dawaa jej spokoju. Gdzie ona si podziaa? Zawsze bya
jej posuszna i oddana. Dlaczego zignorowaa jej rozkaz
i narazia si na takie niebezpieczestwo? Katarzyna
nie rozumiaa tego i jeszcze bardziej si denerwowaa,
chocia na zewntrz nie dawaa po sobie nic pozna,
zachowujc prawdziwie krlewski spokj, tak mocno
kontrastujcy z histeri jej syna. W dramatycznych
sytuacjach Katarzyna zawsze potrafia zapanowa nad
swoimi emocjami.
Doniesiono jej, w jak opakanym stanie znajduje si
paac. Natychmiast wydaa rozkaz, by jak najszybciej
zaczto sprzta i usuwa lady tej potwornej nocy.
Najwaniejsze teraz to powrci jak najszybciej do
normalnoci. Naley zatrze wszystkie lady po tych
fatalnych wydarzeniach.
Pokojowcy, wci przeraeni tym, co wok siebie
ujrzeli, otrzymali rozkaz posprztania. Kazano im jak
najszybciej usun plamy krwi pozostaoci po
okrutnych scenach, jakie rozegray si tej nieszczsnej

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 330

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nocy w paacu. Rezydencja krlw Francji nie moe


wyglda jak pobojowisko.
Jeden z lokai usiowa doprowadzi do adu przedsionek
wiodcy do gabinetu sekretarzy krlowej matki, ktry
wyglda tak, jakby przetoczya si przez niego horda
barbarzycw. Meble byy poprzewracane, wszystkie
przedmioty
leay
w
nieadzie
na
pododze,
pomieszczenie przypominao teraz bardziej pole walki
ni antykamer. Niebywae, e zdesperowani hugenoci
prbujc ucieka, dotarli a tutaj, zaledwie kilka
metrw od apartamentw krlowej. Nagle zobaczy
wielk ksig, ktra poniewieraa si na pododze. Z
ciekawoci przerzuci jedn kartk i przeczyta tytu:
Przepowiednie Michela de NotreDame, dedykowane
Jej Wysokoci, Katarzynie Medycejskiej, krlowej
Francji.
Nie do, e heretycy, to jeszcze zodzieje
wykrzykn oburzony lokaj, zabierajc ksig.
Popatrz tylko pokaza j jednemu ze swoich
towarzyszy. Uciekajc, prbowali jeszcze ukra
kilka ksiek krlowej. Tym ludziom naprawd nie
mona ufa.
Zanie to do jej gabinetu odpar jego rozmwca.
Jej Wysoko na pewno wynagrodzi ci za to, e
odzyskae jedn z jej cennych ksig. Wiesz przecie,
jak ona lubi takie rzeczy. Kto wie, moe bdzie chciaa
sprawdzi, co po tym wszystkim przepowiada pan de
NotreDame.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 331

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Parsknli miechem. W paacu czsto potajemnie


szydzono z zamiowania krlowej do astrologii.
Dobry pomys. Nigdy nic nie wiadomo odpar
drugi. Wracajc do przerwanej pracy, wzi ksig pod
pach i wszed do gabinetu sekretarzy. Zaskoczy go
troch ciar ksigi, ale nie zwrci na to wikszej
uwagi. Przejrza dokadnie pki, na ktrych stao
mnstwo ksig i traktatw, nie znalaz jednak wolnego
miejsca, z ktrego ta ksiga mogaby zosta wczeniej
wyjta. Po chwili zastanowienia postanowi pooy j
w jakim widocznym miejscu, na jednej z sekreter.
Zauway, e jedna z nich stoi w pewnym oddaleniu od
reszty. Z pewnoci naley do pierwszego sekretarza.
Tam wanie zostawi ksig. W przeciwnym razie jaki
niszy urzdnik mgby j zabra i odstawi na pk
w ten sposb nikt si nie dowie, e prbowano j
ukra.
Przesun kilka dokumentw, ktre leay na wierzchu,
i umieci ksig w widocznym miejscu. Kiedy pierwszy
sekretarz tu usidzie, od razu j zauway. Ju mia
zbiera si do wyjcia, kiedy nagle za swoimi plecami
usysza czyj gos:
Co ty tutaj robisz?
Odwrci si i stan twarz w twarz z samym
pierwszym sekretarzem krlowej.
Zostawiem na waszej sekreterze ksig, ktr
znalazem na pododze w pokoju obok. odpar nieco
zmieszany tym, e sekretarz tak go zaskoczy. Kto
usiowa j ukra, ale nie zdoa jej std wynie.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 332

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Sekretarz od razu wyczu fasz w gosie lokaja, ktry


najwyraniej spodziewa si nagrody. Wszyscy oni s
tacy sami. Podszed do swojej sekretery, rzuci okiem
na okadk ksiki, przewrci pierwsz stron i,
widzc tytu i dedykacj, powiedzia:
Ta ksiga jest wasnoci Jej Krlewskiej Moci. Nie
wzito jej z tego gabinetu. Zanie j wprost do krlowej.
Wskaza mu drzwi wiodce do gabinetu Katarzyny.
Ale... lokaj mia jednak pewne wtpliwoci. Czy
mam zanie to Jej Krlewskiej Moci osobicie?
A kto ma to zrobi? Moe chcesz, ebym ja si tym
zaj? spyta sarkastycznie sekretarz. Nie martw
si doda agodniejszym tonem. Krlowej w tej
chwili tam nie ma. Po ksig po prostu na stole. Ju
ona bdzie wiedzie, co z ni zrobi. Przy najbliszej
okazji wspomn jej o twojej zasudze.
Lokaj posucha. Poegna sekretarza i z ksig pod
pach skierowa si do gabinetu krlowej. Na wszelki
wypadek zapuka do drzwi. Nikt mu nie odpowiedzia,
wszed wic do rodka.
Gabinet krlowej matki by ogromny. Nigdy wczeniej
do niego nie wchodzi. Tylko upowaniony do tego
personel i osobista suba krlowej mieli dostp do tego
sanktuarium. Niemiao podszed do ogromnego stou,
ktry suy Katarzynie za biurko. Leao na nim
mnstwo rnych papierw, dokumentw wszelkiego
typu, listw, traktatw. Myl, e przy tym stole
decyduj si losy wiata, zrobia na nim ogromne
wraenie. Koo stou, na sztalugach, sta portret krla
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 333

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Karola IX. Mczyzna zdziwi si, e krlowa trzyma


pod rk portret swego syna, ktrego przecie moe w
kadej chwili zobaczy na ywo. Oboje mieszkaj wszak
w tym samym paacu i dzieli ich odlego zaledwie
kilkuset metrw.
Nie wiedzia, e trzymanie wizerunku krla byo
zwyczajem Katarzyny, owocem pewnej strategii:
chciaa przypomnie gociom, ktrych u siebie
podejmowaa a ktrzy nie mogli nie zauway
portretu umieszczonego w zasigu wzroku, tu przy jej
biurku e stoj przed matk samego krla Francji.
Ta sztuczka zawsze przynosia podany efekt: gocie
byli zwykle pod ogromnym wraeniem sytuacji, w jakiej
si znaleli, a czasami wygldali nawet na
zalknionych. Katarzyna wpada na ten pomys jeszcze
jako ona nastpcy tronu Francji. Wtedy dwr
niespecjalnie si z ni liczy. Prym wioda faworyta jej
ma. Katarzyna kazaa ustawi koo siebie portret
swojego maonka, Henryka de Valois, nastpcy tronu
Francji, eby przypomnie wszystkim, e to ona jest
on delfina, a nie ta uzurpatorka, jego faworyta. Od
tamtego czasu zawsze miaa przy sobie jaki portret; po
mierci krla kazaa zastpi jego podobizn
wizerunkiem syna, Franciszka II, a gdy ten zmar,
postawia w gabinecie portret Karola IX. Wczeniejsze
wisiay na cianach, razem z portretami pozostaych jej
dzieci: Elbiety, krlowej Hiszpanii, Klaudii, ksinej
Lotaryngii, Krystyny, ksinej sabaudzkiej 12, Magorzaty, od niedawna krlowej Nawarry, Henryka,
ksicia d'Anjou i Franciszka Herkulesa, ksicia de
12

Patrz przypis str. 144 (przyp. tum.), pomyka autora lub tumacza

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 334

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Alenon. Tym, ktrzy sugerowali jej, by powiesia tam


rwnie wizerunki ich wspmaonkw, odpowiadaa z
pogard:
Oni nie s moimi krewnymi. Powiecie ich portrety,
gdzie wam si podoba, bylebym tylko nie musiaa ich
codziennie oglda.
Dalej, za olbrzymim biurkiem krlowej, sta jeszcze
jeden st, po drugiej stronie pokoju, wok niego duo
krzese. Sucy pomyla, e tutaj prawdopodobnie
odbyway si improwizowane zebrania rady ministrw,
ktrym krlowa matka uwielbiaa przewodniczy. Nie
byo to oficjalne miejsce zwoywania narad, ale w
Luwrze wszyscy wiedzieli, e w rzeczywistoci to w tym
gabinecie zapaday decyzje dotyczce losw kraju.
Przed ogromnym kamiennym kominkiem, sigajcym
niemal do sufitu i zajmujcym centralne miejsce pod
jedn ze cian, na ktrej wisiaa francuska bro i
drzewo rodowe krlowej, stay dwa fotele. Lokaj zwrci
uwag, e nieco dalej, w kcie, sta jeszcze jeden fotel, z
podnkiem, zwrcony tyem do pokoju, a przodem w
kierunku wielkich okien, ktre wychodziy na Sekwan.
Krlowa zapewne siada w tym fotelu, kiedy chce
odpocz od swoich obowizkw, obserwujc widok
Parya i rzeki, ktra przepywaa u jej stp. Nie liczc
kilku dywanw, gabinet krlowej urzdzony by do
surowo. Wystrj wntrza doskonale odzwierciedla jej
charakter.
Pokojowiec zbliy si ostronie do krlewskiej
sekretery, chcc odoy tam ksig. Poniewa nie byo
ani skrawka wolnego miejsca, pooy ksig na samym
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 335

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

rodku, na stercie dokumentw. Nie zdy nawet


rzuci okiem w ich kierunku, kiedy nagle usysza za
swoimi plecami jaki szmer. Odwrci si gwatownie i
odkry, e przed nim, w odlegoci zaledwie kilku
krokw, stoi nie kto inny tylko sama krlowa. Nie
sysza, jak wchodzia. Miaa na sobie jedn ze swoich
czarnych sukien. Bya sama fakt niezwyky,
poniewa zawsze otaczao j wiele osb. Staa tam, bez
ruchu, przygldajc mu si z ciekawoci. Nigdy
jeszcze nie widzia jej z tak bliska. Bya nisza i tsza,
ni sdzi, ale jednoczenie wygldaa imponujco. Byo
w niej co w sposobie, w jaki patrzya, w jej
zachowaniu co napawao innych czci.
Po jego liberii poznaa, e jest pokojowcem, chocia nie
znaa go osobicie. Musia by nowy.
Co tu robisz? zapytaa go agodnie. Miaa
cudowny gos. brzmicy teraz troch powaniej, mocniej
ni to zwykle bywa u kobiety.
Mczyzna zoy gboki ukon i dopiero wtedy
odpowiedzia. Pracowa w paacu od niedawna i po raz
pierwszy by sam na sam z monarchini.
Przyszedem, Wasza Wysoko, by przynie wam t
ksig wyjka oniemielony suga. Znalazem j
na pododze w antykamerze przy gabinecie sekretarzy
Waszej Krlewskiej Moci. Pomylaem, e kto
prbowa j sobie przywaszczy, ale w kocu upuci,
uciekajc. Pierwszy sekretarz Waszej Krlewskiej
Moci rozkaza mi przynie j tutaj i zostawi na
biurku.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 336

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Krlowa skina gow, nie mwic ani sowa.


Zastanowia si. Czy ten mczyzna, ubrany w strj
lokaja, nie okamuje jej? A moe to jaki oszust,
ktremu udao si wlizgn do jej gabinetu? Nie
wyglda jednak na uzbrojonego, a ona bya teraz zbyt
zmczona, eby traci czas na dociekanie prawdy.
Wystarczy, e raz zadzwoni, a natychmiast zjawi si
tutaj jej ludzie. Zdecydowaa jednak, e nie warto.
Pniej zgani swojego pierwszego sekretarza za to, e
pozwoli wej obcej osobie do jej gabinetu. Ten
nieszcznik robi zapewne tylko to, co mu kazano. Nie
dotykajc ksigi, z daleka rzucia na ni okiem. Nie
rozpoznaa jej, co na nowo wzbudzio jej wrodzon
nieufno.
To nie jest moja ksiga stwierdzia krlowa.
Widz j po raz pierwszy.
Pokojowiec sta zaskoczony i nie bardzo wiedzia, co ma
teraz zrobi lub powiedzie. Przecie pierwszy
sekretarz powiedzia, e ta ksiga jest wasnoci
krlowej. Poza tym, kto jeszcze w paacu, oprcz niej,
tak bardzo interesowa si astrologi? Nie przychodzi
mu do gowy nikt, kto mgby by wacicielem takiej
ksigi. Z pomoc pospieszya mu sama krlowa:
Zanie j do biblioteki krla. Tam bd ju wiedzieli
co z ni zrobi.
Mimo e monarchini mwia do askawym tonem,
pokojowiec zrozumia, e wydany przez ni rozkaz
oznacza koniec rozmowy. Powinien odej.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 337

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Ponownie ukoni si nisko i cay czas zwrcony


twarz w jej stron zacz si wycofywa w kierunku
drzwi, przez ktre wczeniej wszed. Nie by
przyzwyczajony do kontaktw z rodzin krlewsk, ale
sysza, e protok zabrania odwracania si plecami do
monarchw. Naleao egna ich, idc tyem. Doszed
do drzwi, wymaca rk gak, byskawicznie obrci si
na picie, po czym wyszed z gabinetu, zamykajc za
sob ostronie drzwi.
Waciwie nie bardzo wiedzia, co powinien teraz zrobi
z t opas ksig. Wprawdzie krlowa kazaa mu
zanie j do krlewskiej biblioteki, ale znajdowaa si
ona po drugiej stronie paacu, a to oznaczao dugi
spacer. Poczucie obowizku otrzyma przecie
bezporednie instrukcje od krlowej walczyo w nim
z niechci do tego, by przemierza prawie cay Luwr z
t przeklt ksig pod pach. Z drugiej strony by
niezmiernie dumny, e osobicie pozna krlow i
rozmawia z ni w cztery oczy. Cieszy si, e dostpi
tego zaszczytu. Kiedy wrci do domu, z najdrobniejszymi szczegami opowie o wszystkim swojej rodzinie
przy kolacji. Moe tylko troch przesadzi, opisujc, z
jak serdecznoci potraktowaa go krlowa Francji.
W kocu jego poczucie obowizku wygrao z lenistwem.
Skoro sama krlowa kazaa mu zanie ksig do
biblioteki, nie pozostaje mu nic innego, jak wykona to
polecenie. Nawet jeli nie ma na to ochoty, przemierzy
ca drog dzielc go od przeciwnej czci Luwru, w
ktrej mieci si biblioteka, i odoy t przeklt ksig
na miejsce.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 338

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Byo to dosy daleko. Musia waciwie przej przez


cay paac. Szed wolnym krokiem w kocu nigdzie
mu si nie spieszyo. Idc, myla o tym, jaka to
niewygoda dla wadcw, ktrzy musz za kadym
razem przemierza dugie korytarze, eby si spotka.
Nie dotar nawet do poowy drogi, kiedy zmczony
dwiganiem cikiej ksigi postanowi na chwil si
zatrzyma. Byo tam kilka krzese i foteli, ustawionych
po to, by gocie, ktrzy musieli przej z jednego koca
paacu na drugi, mogli po drodze odpocz. Oczywicie
nie byy przeznaczone dla suby, ale ju od duszej
chwili nikogo po drodze nie napotka, usiad wic,
rozejrzawszy si uprzednio na wszystkie strony. Dla
rozrywki otworzy ksig i prbowa j przekartkowa.
Stronice byy mocno posklejane. Chcia je rozklei, ale
jego palce trafiy na jak lepk substancj, zrezygnowa wic z wertowania ksigi. Odoy j na chwil
na bok i poszed poszuka dzbana z wod, eby opuka
donie. Na szczcie krlowa nie wzia tej przekltej
ksigi do rk, w przeciwnym razie i ona uwalaaby
sobie rce t kleist mazi. Byaby to wyjtkowo
krpujca sytuacja.
Kiedy po kilku minutach wrci, ksigi ju nie byo.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 339

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

32
Niedziela, 24 sierpnia, godz. 7.00. Luwr, galeria
przy apartamentach krlowej

Karol

IX w towarzystwie swojej wity zmierza

szybkim krokiem w stron apartamentw matki.


Przemierza wanie szerok galeri, kiedy jego uwag
zwrcia wielka ksiga, ktra leaa na jednym z
krzese. Najwyraniej kto j tu w roztargnieniu
zostawi.
Zaciekawiony krl przystan. Podnis ksig, a kiedy
zorientowa si, e jest bardzo cika i e ma sklejone
kartki, wrczy j swemu kanclerzowi.
Zaniecie ksig do mojego gabinetu. Przejrz j po
powrocie.
Monarcha wraz z towarzyszcymi mu dworzanami
ruszy w dalsz drog. W tym czasie kanclerz, zgodnie z
krlewskim rozkazem, uda si do jego apartamentw,
aby zostawi tam grub ksig.
Kilka godzin pniej Karol IX, ktry zdy ju
zapomnie o swoim znalezisku, wszed do gabinetu i
zobaczy je na swoim biurku. Otworzy ksig i
prbowa przewraca kartki, widzc jednak, e s
sklejone, unis dwa palce do ust, chcc je zwily, gdy

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 340

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nagle czyja do chwycia go mocno za nadgarstek, nie


pozwalajc mu wykona tego ruchu.
Karol IX odwrci si gwatownie i znalaz si twarz w
twarz z ksiciem Gwizjuszem, ktry przyby przed
chwil do paacu, aby zda przed monarch spraw z
wydarze minionej nocy.
Jak miecie dotyka krla? oburzy si Karol. By
zagniewany.
Panie, wybaczcie mi moj miao, ale nie byoby
wskazane, eby Wasza Wysoko podnosi palce do ust
po tym, jak dotyka tej ksigi powiedzia ksi
spokojnym tonem.
Krl osupia. Popatrzy na ksig, a nastpnie na
ksicia Gwizjusza.
Skd ta troska, drogi kuzynie? zapyta z ironi.
Czybycie si obawiali, e kto prbuje mnie otru?
Ostatnie sowo wypowiedzia takim tonem, jakby
chodzio o wietny art. Nie zdawa sobie sprawy, jak
bliski by prawdy.
Moliwe, Wasza Wysoko odpar ksi. Nie
widzicie, e stronice s posklejane? Ja bym nie
ryzykowa. Ostatnio pojawio si wiele takich ksig,
ktre miay sklejone kartki. Ich waciciele zawsze
umierali w niewyjanionych okolicznociach. Nie
chciabym, eby Waszej Wysokoci przytrafio si co
zego.
Ksi udawa spokj, ale w rzeczywistoci by
wcieky. Pozna t ksig. Szpiedzy w tajemnicy przed
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 341

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

jego sekretarzem, Durandotem, pokazali mu j jako


dowd jego winy. Ju od duszego czasu ksi
podejrzewa Durandota kaza go wic ledzi dniem i
noc. Gdy dowiedzia si, e sekretarz otrzyma dziwn
ksig, po ktr wysa kogo w rodku nocy do domu
starca podejrzewanego o czary, natychmiast poj, e
ten przedmiot moe by bardzo niebezpieczny. W
pierwszej chwili pomyla, e jest przeznaczona dla
niego. Postanowi przyapa Durandota na gorcym
uczynku. Widzia ju oczyma wyobrani, jak sekretarz
wrcza mu ksig, a on kae mu rozkleja wszystkie
kartki. Jednak kiedy doniesiono mu, e Durandot
przekaza ksig temu samemu czowiekowi, ktry mu
j przynis, i e tamten przemyci j do Luwru,
ucieszy si, sdzc, e bya przeznaczona dla krlowej
matki, ktrej nienawidzi z caego serca.
Jeli ktokolwiek a mg to by tylko admira Coligny
zleci otrucie starej krlowej, on nie bdzie go
powstrzymywa. Z drugiej strony, jeli spisek si nie
powiedzie i bdzie jakie dochodzenie, bez trudu
dostarczy odpowiednie dowody, nie tylko przeciwko
swemu sekretarzowi, ale rwnie przeciw admiraowi,
swemu najwikszemu wrogowi. Zatem cokolwiek si
stanie, i tak jego bdzie na wierzchu. Nawet jeli nie
pozbdzie si krlowej, pozbdzie si admiraa. W
kadym razie on sam najwicej skorzysta na tym
spisku.
Postanowi wic nie miesza si do tej sprawy. Tak te
byo, dopki nie zorientowa si, e niebezpieczny
podarunek zamiast do rk jego znienawidzonego wroga,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 342

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

krlowej, trafi do samego Karola IX. A to zmieniao


posta rzeczy.
Krl dopiero co zarzdzi pogrom hugenotw,
wyznaczajc mu w tym wszystkim wan rol do
odegrania. Nie moe akurat teraz traci tak wanego
sojusznika.
Czy wolno mi spyta, w jaki sposb ta ksiga trafia
do Waszej Wysokoci? mwi dalej miodowym
gosem.
Mody wadca, przestraszony troch myl, e moe
wanie cudem unikn mierci, wyjani, e znalaz j
na korytarzu.
Ksi umiechn si mimo woli. Co za dyletanci, nie
potrafi nawet dopilnowa, by zatruty przedmiot trafi
do waciwej osoby.
Na wszelki wypadek powiedzia. radzibym
Waszej Krlewskiej Moci umy teraz rce. Zaoy
rkawiczki, wzi ksig i wrzuci j do zgaszonego
kominka. Spalcie to natychmiast rozkaza swoim
ludziom, ktrzy byli obecni przy tej rozmowie. Nie
chcemy przecie, eby kto przypadkowo straci ycie
tylko dlatego, e z ciekawoci zacznie przeglda
ksig.
Dworzanin wypeni rozkaz. Pomimo upau napali w
kominku i wszyscy zobaczyli, jak jzyki ognia
stopniowo trawi kolejne kartki ksigi.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 343

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Krl, ktry przyglda si temu wszystkiemu w


milczeniu, zamyli si. Niczym zahipnotyzowany
patrzy w pomienie. W kocu zapyta:
A nie lepiej byo zachowa ksig i poszuka
winnego?
Biorc pod uwag okolicznoci, w jakich ksiga
trafia do Waszej Wysokoci odpar tamten byoby
niezwykle trudne odszuka zdrajc. To tak jakby
szuka igy w stogu siana.
Karol IX przyzna mu racj. Czu, e wanie unikn
wielkiego niebezpieczestwa. Po raz kolejny pomyla,
e jego matka miaa racj. Kto mg czyha na jego
ycie, jeli nie ci przeklci hugenoci? Dobrze zrobi,
pozostawiajc jej woln rk. Ju ona bdzie wiedziaa,
jak si ich wszystkich pozby. Wszyscy musz zgin,
ani jeden nie zostanie przy yciu.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 344

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

33
Niedziela, 24 sierpnia, godz. 8.00. Ulice Parya

Gilles,

onierz

najemny

walczcy

po

stronie

protestantw, wraca do Parya, eby wykorzysta


kilkudniow przepustk. Ostatnie miesice spdzi,
walczc z katolikami na prowincji w bezowocnych,
nikomu niepotrzebnych potyczkach. Ju w drodze
dowiedzia si o rzezi, jak zgotowano jego
wspwyznawcom w stolicy. By zmczony tymi
wszystkimi walkami. Nie podobaa mu si idea
bratobjczej wojny. Jako onierz wolaby walczy z
prawdziwym wrogiem, a nie ze swoimi ziomkami. Poza
tym by tylko najemnikiem. Robi to wycznie dla
pienidzy. Walczy za spraw, w ktr nie wierzy.
Wraca teraz do domu, na zasuony odpoczynek.
Kampania zimowa bya wyjtkowo cika.
Poniewa nie dosta adnych specjalnych rozkazw i
nie mia powodu ubrany by bowiem po cywilnemu
by do czegokolwiek si miesza, postanowi nie
uczestniczy w wydarzeniach, ktre rozgryway si w
stolicy. Nie bdzie stawa po stronie hugenotw. To nie
jego sprawa. Chcia, eby ta niepotrzebna wojna
wreszcie dobiega koca i eby mg wrci do domu.
Huk dobiegajcych zewszd wystrzaw kaza mu
niepokoi si o los matki, wdowy mieszkajcej samotnie
w maym domku na przedmieciach Parya. Majc do
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 345

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wyboru wsparcie towarzyszy broni i ratowanie wasnej


rodziny, bez wahania wybra to drugie. Matka bya
wszystkim, co mu pozostao. Jego ojciec od dawna ju
nie y, straci rwnie brata, ktry poleg w walce.
Spieszy si teraz, by jak najszybciej dotrze do domu.
Widzc potwornoci, jakie rozgryway si na ulicach,
by o ni coraz bardziej niespokojny. W stolicy doszo do
rzezi o wiele straszniejszej ni to, z czym spotyka si
na co dzie w walkach na prowincji. Jak to moliwe, e
ludzie, ktrzy dotd yli spokojnie, w zgodzie z
ssiadami, chwytali za bro i wyrzynali jedni drugich z
tak atwoci i okruciestwem? To nie tylko milicja
mordowaa mieszkacw, paryanie zabijali si
nawzajem. Przyspieszy kroku. Nie po to tyle razy
wywin si mierci na polu walki, eby teraz da si
zabi na progu wasnego domu.
Kiedy znalaz si ju na ulicy, na ktrej kocu sta dom
matki, jego niepokj wzrs jeszcze bardziej.
Przygotowa si na najgorsze. Przyby zbyt pno.
Masakra odcisna swoje pitno rwnie w tej
oddalonej od centrum dzielnicy. Dobrze mu znany
widok ciemnych krwawych plam, ktre znaczyy ciany
domw i bruk ulic, potgowa jego przeraenie. Wrd
zwaw trupw co chwila rozpoznawa ciaa ssiadw, z
ktrymi tyle razy rozmawia. Cz zwok leaa w
przydronym rowie. Nie zdono ich jeszcze usun
znak, e w tej czci miasta rze dopiero si
zakoczya. Wikszo drzwi bya wyamana, wygldao
to tak, jakby przez dzielnic przetoczya si gromada
wandali. Mia ze przeczucia. Wok siebie widzia
zgnbione twarze ssiadw. Kiedy ich mija, spuszczali
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 346

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

gowy, jakby nie chcieli, by w ich oczach wyczyta to,


czego i tak ju si domyla.
Dotarszy do domu matki, zrozumia, e i tu wdarli si
onierze. Tu te rozegra si dramat. Drzwi wejciowe
zostay wyamane i leay w kawakach w odlegoci
kilku metrw od wejcia. Wszed do rodka. Dom by
cakowicie spldrowany. Panowaa dziwna cisza.
miertelna cisza. Zawoa:
Matko? Matko?
Gos dra mu z niepokoju. Nie doczekawszy si
odpowiedzi, wbieg po schodach, przeskakujc naraz po
cztery stopnie, i po chwili by ju na pitrze. Nie musia
i dalej, by przekona si, dlaczego matka nie
odpowiedziaa na jego woanie. Zobaczy j, gdy tylko
stan u szczytu schodw. Leaa na ku, w ogromnej
kauy krwi, z oczami utkwionymi w suficie i jedn
nog zwisajc nad podog. Zostaa brutalnie
zamordowana.
Jako onierz od razu pozna, e jej ciao kto
wielokrotnie przebija szpad. Krzykn bolenie i
zapaka.
Ale dlaczego? Dlaczego?
Przecie jego matka nie miaa nic wsplnego z religi i
polityk. Bya po prostu dobr kobiet, ktra zawsze
zajmowaa si tylko swoimi sprawami. A moe to nie jej
szukali i miaa po prostu pecha, e znalaza si na
drodze bandy dzikich mordercw. Ogarna go
wcieko. Nieopanowany gniew wymieszany z
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 347

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

uczuciem bezradnoci. Czy to byli katolicy? Ale...


dlaczego? Dlaczego?
Zbliy si do trupa matki, uklkn tu obok i dugo,
bolenie paka w milczeniu. Po kilku minutach
usysza nagle jaki jk dochodzcy z drugiego pokoju.
Powoli podnis si z kolan i zacz nasuchiwa. Znw
usysza jki. Nie mia ju adnych wtpliwoci, e w
domu by kto jeszcze.
Na palcach, by nie robi haasu, podszed do drzwi
pokoju, ktry nalea do niego w dziecistwie. Wiedzia,
e matka wynajmowaa go czasami przyjezdnym, eby
dorobi sobie troch do swoich niewielkich dochodw.
Drzwi byy zamknite. Otworzy je ostronie. Jakie
byo jego zdziwienie, gdy odkry, e na pododze ley
moda dziewczyna w poszarpanym ubraniu, jczca
cicho z blu. Nie musia zgadywa, e zostaa
zgwacona przez odakw. Zrobili to prawdopodobnie ci
sami, ktrzy zabili jego matk. Przyszo mu do gowy,
e jego matk spotka ten sam los, szybko jednak
odrzuci t okropn myl.
Dziewczyna leaa na boku. Podszed do niej, uklk i
lekko dotkn jej plecw.
Przestraszya si. Odwrcia si gwatownie i spojrzaa
na zaskoczonego Gillesa. Baa si, w jej oczach zobaczy
przeraenie.
Nie wiem, kim jeste odezwa si do niej
najagodniej, jak tylko potrafi ale nie obawiaj si.
Jestem synem wacicielki tego domu. Co si tutaj
stao?
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 348

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Dziewczyna, zamiast odpowiedzie, zacza gono i


rozpaczliwie paka.
onierz wzi j w ramiona i przytuli. Bardzo jej
wspczu, a sam rwnie potrzebowa tego ucisku.
Cay czas mia jeszcze przed oczami widok
zamordowanej matki. Pakali razem w milczeniu, kade
z nich przeywao swj wasny bl.
Gilles opanowa si po chwili i znw, zaintrygowany jej
obecnoci w tym domu, zapyta:
Kim jeste? Jak si nazywasz? Co tu robisz? Czy to
ty wynajmujesz ten pokj? Mylaem, e lokatorem jest
mczyzna.
Nie zdawa sobie sprawy, e pod wpywem silnych
emocji zasypa j pytaniami, na ktre nie bya teraz w
stanie odpowiedzie. Cay czas rozpaczliwie szlochaa.
Nie moga si opanowa. Czy moe zaufa temu
nieznajomemu, ktry tak agodnie na ni patrzy? Nie
wyglda na jednego z tych potworw, ktrzy j...
Na samo wspomnienie tego, co j spotkao, wybuchna
jeszcze bardziej niepohamowanym paczem. W kocu
jednak powoli si uspokajaa, stopniowo opowiadajc o
tym, co si wydarzyo, a przynajmniej o tym, co
pamitaa. Ten okropny mczyzna, ktry pierwszy
wszed do pokoju, a za nim ten wielkolud i potem
jeszcze kilku. Ilu ich byo? Stracia rachub. Wielu. W
kocu zemdlaa i nie wie, co si pniej dziao. Te
wspomnienia byy dla niej bardzo bolesne. To byo
okropne. Czua jednak, e mwienie o tym przynosi jej
ulg. Potrzebowaa teraz duo ciepa. Przypomniaa
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 349

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

sobie o Francois. Pragna, eby by teraz przy niej.


Draa o jego ycie. Dziwne, e nie wrci. Miaa
nadziej, e nic zego mu si nie stao, ale tak duga
nieobecno nie wrya nic dobrego.
Opowiedziaa Gillesowi o Francois, o wieczorze, ktry
razem spdzili, i o tym, jak znaleli si w tym domu, w
ktrym wynajmowa pokj. Pomina, co si pniej
midzy nimi wydarzyo. Ten mczyzna i tak na pewno
si wszystkiego domyla. Opowiedziaa, jak obudzia
si sama w pokoju i czekaa na powrt Francois.
Jednak zamiast niego pojawiy si te bestie. Znw
zapakaa na wspomnienie tego, co nastpio pniej.
Nie powiedziaa, e zostaa wielokrotnie zgwacona, ale
przypuszczaa, e Gilles si domyla. Wstydzia si o
tym mwi, tak jakby to ona bya wszystkiemu winna.
Tinella nie zwyka opowiada o swoim yciu
prywatnym,
a
zwaszcza
o
tak
intymnych
dowiadczeniach. Wszystko stao si tak szybko. Nigdy
w yciu nie przyszo jej do gowy, e wanie j spotka
co takiego.
Ale ten czowiek by zupenie obcy, dlatego atwiej byo
jej mu si zwierza. Poza tym nieznajomy potrafi
sucha. Od czasu do czasu kiwa gow, jakby chcia
da jej odczu, e rozumie. O nic ju nie pyta. Po
prostu pozwoli jej mwi. Gilles by mczyzn
dowiadczonym, spokojnym i bardzo cierpliwym. Na
polu bitwy wiele razy zagrzewa do walki tych, ktrzy
tracili siy i ducha. Wiedzia, kiedy naley mwi, a
kiedy sucha.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 350

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Gdy Tinella skoczya opowie, chcc odwrci uwag


od swojej osoby, zapytaa:
A twoja matka? Gdzie ona jest?
Jest tutaj, w pokoju obok. Zabili j.
Zabili? powtrzya z niedowierzaniem.
Gillesowi napyny zy do oczu, ale udao mu si
opanowa. Nie chcia pokazywa dziewczynie, ktra
tyle przesza, jak bardzo cierpi. Jego mska duma
pomoga mu zapanowa nad uczuciami.
Nagle stwierdzi:
Nie moemy tutaj zosta. Mog jeszcze wrci, lepiej,
eby nas tu nie zastali.
Na sam myl, e miaaby jeszcze raz spotka te bestie,
ogarno j przeraenie.
Ale dokd pjdziemy? Ja pracuj w Luwrze, jako
pokojowa. Zeszej nocy prbowaam dosta si do
paacu, ale nie chcieli mnie wpuci. Dlatego przyszam
tutaj. Przy kadym wejciu stoj onierze i nikogo nie
wpuszczaj.
Nie martw si. I tak w twoim stanie nie mogaby
wrci do pracy. Musisz odpocz. Znam pewne
spokojne miejsce pod Paryem, gdzie zaczekamy, a
wszystko wrci do normy. Niebezpiecznie jest chodzi
teraz po miecie. Tam, na zewntrz, toczy si
prawdziwa walka.
Tinella nie miaa siy, by si nad tym wszystkim
zastanawia. Ten nieznajomy mczyzna budzi
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 351

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zaufanie. Poza tym, dokd moga pj? Nie ma


wielkiego wyboru. Albo zostanie tutaj i bdzie czeka
na powrt Francois, w ktry z kad chwil coraz mniej
wierzya, naraajc si przy tym na niebezpieczestwo
ponownego spotkania twarz w twarz ze swoimi
napastnikami, albo pjdzie z tym nieznajomym.
Wybraa t drug moliwo. Przy nim czua si
bezpieczna. Jeli kto bdzie chcia j zaatakowa, on z
pewnoci j obroni. Nie, nie moga zosta tutaj sama,
nie w tym pokoju.
Nienawidzia tego miejsca. Musi std jak najszybciej
odej. Moe wtedy uda jej si o tym wszystkim
zapomnie.
Masz racj powiedziaa w kocu z rezygnacj w
gosie. Nie znam ci, ale wygldasz na dobrego
czowieka. Odejdmy std jak najszybciej.
Pomg jej wsta. Cae jej ubranie byo w strzpach.
Jeli tak si pokae, zaraz zatrzyma ich milicja.
Poczekaj. Przynios ci ubranie
Przebierzesz si. Tak nie moesz wyj.

mojej

matki.

Tinella spojrzaa na swoj sukni, ktra bya w


opakanym stanie, i skina gow. Nawet nie
zauwaya, e tak wyglda.
Gilles posadzi j na jedynym krzele, ktre stao w
pokoju.
Poczekaj tu na mnie. Zaraz wrc.
Znikn na kilka minut, a po chwili wrci, niosc kilka
sukni i bluzk. Po drodze wszed do pokoju matki,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 352

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

zamkn jej oczy i przykry ciao przecieradem.


Pniej si wszystkim zajmie.
Prosz, w to ubranie. Jest dla ciebie troch za
due, ale to wszystko, co znalazem.
Tinella przebraa si. Woya pierwsz z brzegu
sukni, w ogle nie mylc o tym, jak wyglda. To nie
bya odpowiednia chwila na strojenie si.
Kiedy wyszli z pokoju, zauwaya, e Gilles zamkn
wczeniej drzwi prowadzce do sypialni jego matki.
Chcia jej oszczdzi widoku zwok lecych na ku.
Tinella docenia ten drobny gest. Mimo e nawet jej nie
znaa nie zniosaby teraz widoku tej kobiety, lecej
w kauy krwi.
Udali si w kierunku przeciwnym ni ten, z ktrego tu
przysza. Poruszaa si z wielkim trudem, ale Gilles jej
pomaga, podtrzymujc j. Chcia wzi j na rce i
nie, ale obawia si, e za bardzo bd zwracali na
siebie uwag. Cigle syszeli krzyki i huk wystrzaw.
Przeraona Tinella mocno trzymaa si ramienia
swojego towarzysza. Szli ju do dugo. Co jaki czas
zatrzymywali si, eby dziewczyna odpocza. Jednak,
mimo e coraz bardziej oddalali si od miasta, cigle
jeszcze nie byli bezpieczni i nie mogli ryzykowa zbyt
dugiego postoju w jednym miejscu. Nie oni jedni
postanowi1 poszuka schronienia poza murami stolicy,
uciekao wielu paryan.
Gilles zapyta mczyzn, ktry jecha wozem
cignitym przez jednego konia, czy moe pomc,

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 353

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

przynajmniej dziewczynie. Wonica zgodzi si ich


zabra i posadzi obok siebie.
Tinella bya ledwo ywa. Bolao j cae ciao, tak jakby
kto j mocno pobi. Co jaki czas czua ciepe struki
spywajce po nogach. Pomylaa, e to pewnie krew,
wolaa jednak nie patrze i dyskretnie wycieraa si
sukni. Nie chciaa dodatkowo niepokoi tego dobrego
czowieka, ktry si ni zaopiekowa. Bya w kocu dla
niego cakowicie obc osob. Mg j przecie zostawi
gdzie w jakiej zatchej komrce albo nawet na
rodku ulicy, a jednak zaj si ni i eby zapewni jej
bezpieczestwo, odszed nawet od swojej zmarej matki.
Zabieraj teraz w bezpieczne miejsce. Musiaa przyzna
sama przed sob, e spotykajc go, miaa duo
szczcia. Dzikowaa za to Bogu. Ze zoci pomylaa
o Francois. Gdyby nie zostawi jej samej, eby i nie
wiadomo dokd, wszystko to prawdopodobnie w ogle
by si nie wydarzyo. Po chwili jednak poaowaa
swoich myli. Biedak, wyruszy prawdopodobnie, eby
co jej przynie i znalaz si w samym rodku tego
pieka. Prdzej czy pniej dowie si, co si stao. Teraz
najwaniejsze, aby znale si w bezpiecznym miejscu i
wydobrze. Potrzebuje duo spokoju, odpoczynku i
pewnie rwnie jakich lekarstw.
Na rozstaju drg okazao si, e wonica dalej jedzie w
przeciwnym kierunku ni oni. Musieli wic zsi z
wozu i przej jeszcze spory kawaek, zanim spotkali
wieniaka na wozie penym siana, cignitym przez
dwa woy. Poda w t sam stron. Z ochot zgodzi
si ich podwie i jechali razem przez kilka mil. Pniej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 354

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

musieli jeszcze dugo i. Kosztowao ich to wiele


wysiku, ale w kocu, okoo sidmej wieczorem, dotarli
do miasteczka, w ktrym mieszka przyjaciel Gillesa.
Niejaki Charles Nargo by w modoci onierzem i
doszed do rangi sieranta. Na polu bitwy pozna
Gillesa i narodzia si midzy nimi przyja, ktra
przetrwaa nawet wtedy, gdy Charles odszed w stan
spoczynku.
Teraz
pracowa
dla
hrabiego
de
Landepereuse, arystokraty, ktry posiada wikszo
ziem w tamtym regionie, a w przeszoci by doradc
krla Henryka II. Dom pastwa Nargo znajdowa si
nieopodal jego zamku. Hrabia od wielu lat y na
swoich ziemiach w odosobnieniu, z dala od polityki i
dworskich intryg. By dobrym czowiekiem i niele si
trzyma jak na szedziesiciolatka. Owdowia przed
wielu laty i jedynym jego zmartwieniem by brak
potomkw.
Przyjaciel przyj Gillesa z otwartymi ramionami.
Uciskali si serdecznie na powitanie. Nagle Charles
zauway dziewczyn, stojc za plecami Gillesa. W
pierwszej chwili w ogle nie zwrci na ni uwagi.
liczna dziewczyna. Wyglda na bardzo zmczon,
mieli przecie za sob dug drog. Od razu pomyla,
e Tinella jest narzeczon jego przyjaciela. Powita j
przyjanie i zawoa swoj maonk.
Mario, chod tutaj.
W drzwiach domu ukazaa si niziutka, pulchna
kobieta o miej twarzy. Charles przedstawi ich sobie.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 355

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Zapraszam do rodka powiedziaa kobieta z


naturaln dla siebie gocinnoci. Nie bdziecie
przecie tak sta i rozmawia na drodze. Na pewno
jestecie godni. Zaraz przygotuj wam co do jedzenia.
Susznie, wejdmy do domu zaprosi Charles.
Musicie by bardzo zmczeni. Posiek dobrze wam
zrobi. Droga z Parya jest duga i mczca
powiedzia, kadc rk na ramieniu Gillesa i
popychajc go lekko do rodka.
Rad by usysze najwiesze wieci ze stolicy. Tinella i
Gilles chtnie przyjli zaproszenie. Przez cay dzie
byli w drodze i nic jeszcze nie jedli.
Kiedy posilali si chlebem i wieym serem, Gilles
dokadnie opisa im sytuacj, jak zasta w Paryu.
Gospodarze chciwie owili kade jego sowo. Co jaki
czas wydawali okrzyki zdumienia. Charles, ktry
rozumia z tego wszystkiego o wiele wicej ni jego
ona, poniewa dowiadczy ju podobnych sytuacji na
wasnej skrze, wtrca od czasu do czasu jaki
komentarz, podczas gdy ona krcia tylko gow z
niedowierzaniem. To, o czym opowiada Gilles, po
prostu nie miecio jej si w gowie. Syszaa ju wiele
podobnych historii, ale adna z nich nie zawieraa tylu
szczegw na temat potwornoci, jakie zgotowano tym
biednym ludziom. Bardzo mocno j to wszystko
poruszyo. Bya katoliczk, chocia rzadko chodzia do
kocioa, jednak jej poczucie sprawiedliwoci nie
pozwalao pogodzi si z takim okruciestwem.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 356

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Wszystkiemu winna jest ta Woszka sapn w


pewnej chwili Charles.
Pozory czasem myl wtrcia Tinella, ktra po
posiku poczua si troch lepiej.
Do tej pory prawie si nie odzywaa. Doskonale
wiedziaa, e Charles ma na myli jej ukochan
krlow i jego komentarz sprawi jej przykro. Wiele
razy syszaa, jak ludzie prbuj za wszystko obwinia
Katarzyn. Nie moga tego znie. Nie znali jej
przecie. Nie spdzili u jej boku tylu lat co ona. Teraz
jednak nie czua si na siach, eby dyskutowa na
temat cnt i zalet krlowej. Bya zbyt saba i zmczona.
Poza tym przyjaciel Gillesa i jego ona wygldali na
zacnych ludzi. Przyjli j tak serdecznie, chocia w
ogle jej nie znali. W tej chwili marzya tylko o tym,
eby rzuci si na ko i zasn, nie mylc ju o
niczym.
Ona i ta jej faszywa tolerancja! To ona jest
wszystkiemu winna mwi dalej Charles. Gdyby
tylko krl pokaza, e ma jaja i przesta sucha swojej
matki!
Jego ostatnich sw Tinella ju nie syszaa. Zasna
gboko, wsparta na ramieniu Gillesa.
Widzc, e pi, opowiedzia przyjacioom, w jakim
stanie j znalaz, powiedzia, co spotkao jego matk i
dlaczego postanowi jak najszybciej opuci tamto
miejsce. Maonkowie spojrzeli na siebie z wielkim
alem i smutkiem.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 357

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

O, mj Boe! krzykna ona Charlesa. Czy


chcesz powiedzie, e ta biedna dziewczyna zostaa...
zbrako jej odwagi, by wymwi ostatnie sowo. Baa
si, e Tinella obudzi si i to usyszy. Musia to by
dla niej koszmar. Dlaczego nic wczeniej nie
powiedziae? Natychmiast wezw lekarza, eby j
obejrza. Ta dziewczyna potrzebuje pomocy.
Chyba masz racj zgodzi si z ni m.
Najlepiej bdzie zanie j do naszej sypialni i pooy
na ku.
Sama nie dam rady odrzeka kobieta, oceniajc
wzrokiem wag Tinelli.
Masz racj. Ty id po lekarza, a my si ju ni
zajmiemy.
Korzystajc z tego, e gboko spaa, Gilles wzi j na
rce i poszed za przyjacielem do jego maeskiej
sypialni. Pooy dziewczyn na ku, a Charles
poprawi poduszki, eby byo jej wygodnie, i przykry
kocem.
Zatrzymali si na chwil, eby na ni popatrze.
To naprawd pikna dziewczyna rzuci Charles.
Szkoda, e spotkao j takie nieszczcie. Trudno
bdzie jej o tym zapomnie.
Madame Nargo wrcia z lekarzem, ktry natychmiast
zbada Tinell i rozpocz leczenie. Po wyjciu lekarza
madame Nargo spojrzaa na Tinell i chocia
wiedziaa, e ta pi bardzo gboko i nie moe jej
usysze odezwaa si do niej cichym gosem:
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 358

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

O nic si nie martw, maleka. Tutaj jeste


bezpieczna. Moesz tu zosta tak dugo, a cakiem
wydobrzejesz.
Lekarz zszed na d.
To, co przeya, na dugo pozostawi w niej uraz.
Zbadaem j dokadnie i nic nie wskazuje na to, by
miaa krwotok. Stracia tylko troch krwi, ale
wyzdrowieje. To moda, silna dziewczyna. Teraz musi
porzdnie wypocz. Za kilka dni bdzie ju zdrowa
powiedzia.
Nie martw si, Gilles, zaopiekuj si ni dodaa
Maria. Bya dobr kobiet. Jej wrodzona szlachetno
kazaa jej wzi Tinell pod swoje skrzyda.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 359

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

34
Wrzesie, 1572. Hrabstwo Landepereuse

Od

fatalnej nocy 24 sierpnia mino kilka tygodni.

Tinella powoli przychodzia do siebie. Pomagaa jej w


tym pogodna atmosfera domu pastwa Nargo. Maria
traktowaa j jak crk. Stan fizyczny dziewczyny z
dnia na dzie si poprawia, chocia scena gwatu
wci jeszcze gboko tkwia w jej umyle. Wiedziaa,
e nigdy ju nie bdzie t sam osob i e nie zapomni
o tym urazie. Im mocniej staraa si wyrzuci wszystko
z pamici, tym czciej drczyy j obrazy z przeszoci.
Mylenie o tym stao si niemal jej obsesj.
Gilles mg z ni zosta tylko przez kilka dni. Musia
wrci do Parya, eby przed powrotem do swego
regimentu zaatwi jeszcze kilka spraw zwizanych ze
mierci matki. Chcia j przynajmniej godnie
pochowa i uporzdkowa dom.
Rze, ktra dokonaa si w Paryu, zamiast uciszy
niepokoje, rozprzestrzenia si na ca Francj. W
stolicy doliczono si ponad trzech tysicy zabitych, a
liczba ta kilkakrotnie wzrosa po dodaniu ofiar z reszty
krlestwa. Masakra pochona w sumie dziesi
tysicy ludzkich istnie. Operacja, ktr krlowa
zaplanowaa z pocztku jako akcj karn wymierzon
w przywdcw hugenockich, okazaa si wyjtkowo
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 360

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

niebezpieczn broni, ktrej nikt nie by ju w stanie


kontrolowa. Panowie francuscy, ktrych posiadoci
zajmoway wiksz czci prowincji, nie chcieli by
gorsi od tych, ktrzy w stolicy znaleli doskona
wymwk, by pozby si swoich wrogw. Miejscowa
szlachta szybko posza w ich lady, a i mieszczanie nie
pozostawali w tyle. Na wsiach donosy stay si
zjawiskiem powszechnym. Nieszcznicy, ktrych
zadenuncjowano, mieli bardzo mae szanse na ucieczk.
Plan
krlowej
majcy
na
celu
ostateczne
wyeliminowanie jej wrogw rozcign si na cay kraj.
Wystarczyo, e kto mia jaki zatarg z ssiadem od
razu oskara go o protestantyzm i doprowadza do jego
natychmiastowego
skazania.
Jednake
hrabstwo
Landepereuse cudem ostao si niczym wysepka pokoju.
Stary hrabia Sebastian cigle jeszcze panowa nad
sytuacj i nie zamierza pozwoli, by na jego ziemiach
dziao si to samo, co gdzie indziej.
Gilles szykowa si do powrotu do swojego regimentu.
Tinella wrczya mu list do krlowej, w ktrym opisaa,
co jej si przytrafio, tumaczc w ten sposb swoj
dug nieobecno. Nie wspomniaa jednak o gwacie.
Bya to sprawa, ktr wolaa przemilcze i o ktrej
chciaa jak najszybciej zapomnie. Zamiast tego
napisaa, e zmoga j silna gorczka i obiecaa, e
wrci, gdy tylko wyzdrowieje.
W cigu kilku dni, ktre spdzili razem, Gilles da si
pozna jako czuy i opiekuczy towarzysz. Zapaa do
niej gorcym uczuciem, ale ona majc wci al do
Francois, ktrego oskaraa o wszystkie swoje
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 361

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

nieszczcia nie umiaa traktowa go inaczej jak


tylko zwykego przyjaciela. Cenia sobie bardzo
towarzystwo czowieka, ktry j ocali, i bya mu za
wszystko ogromnie wdziczna, ale nic ponadto. Nie
zniosaby, gdyby prbowa j dotkn.
Gilles wywiza si ze swego zadania. Nie zwaajc na
niebezpieczestwo tej wyprawy i na to, e sytuacja w
stolicy
cigle
wymagaa
wzmoonych
rodkw
ostronoci, uda si w tym celu do Luwru. Nie
pozwolono mu osobicie dorczy listu. Przy wejciu
odebrano go od niego i zapewniono go, e trafi
najszybciej jak to moliwe do rk krlowej. Jednak gdy
tylko Gilles si oddali, sucy, ktry odebra
przesyk, natychmiast j wyrzuci.
Do czego to doszo! Ju nawet wieniacy myl, e
mog pisa do krlowej listy wymamrota przez zby.
I w ten oto sposb Katarzyna Medycejska nigdy nie
otrzymaa listu od swojej pokojowej, tak samo jak nie
dostaa adnego z tych, ktre Tinella pisaa do niej
przez kolejne tygodnie. Dziewczyna, ktra o niczym nie
wiedziaa i wierzya, e krlowa czyta jej listy,
pomylaa, e monarchini gniewa si pewnie na ni,
poniewa nie posuchaa jej rozkazu. Uznaa, e to
dlatego nie dostaa od niej nigdy adnej odpowiedzi.
Mijay tygodnie, a nastpnie miesice, a ona cigle
jeszcze nie miaa adnych wieci z Luwru. Coraz
rzadziej mylaa wic o swoim powrocie na sub.
Waciwie byo jej tu bardzo dobrze. Pastwo Nargo
stali si dla niej prawdziw rodzin. Bya to dla niej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 362

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

cakowicie nowa sytuacja, poniewa nie miaa okazji


pozna swojej matki, nie mwic ju o ojcu, ktry nadal
pozostawa nieznany. Uczucie, jakim darzya j
krlowa, zastpowao jej matczyn mio tylko
czciowo. Katarzyna bya krlow Francji, a Tinella
zwyk pokojow. Poza tym wadczyni miaa wiele
obowizkw i bya cigle zajta. Bardzo staraa si
okazywa Tinelli swoj czuo, ale nigdy nie zdoaa
zastpi jej matki.
Hrabia Landepereuse nieraz mia okazj spotyka
Tinell. Po raz pierwszy zobaczy j, kiedy
towarzyszya Charlesowi Nargo, ktry przyby do
zamku, by omwi ze swoim panem kilka spraw.
Dojrzay wiekiem arystokrata wyda jej si czowiekiem
bardzo dystyngowanym, o znakomitych manierach.
Odnosi si do niej z wielk galanteri, mimo e bya
przecie tylko zwyk suc. Charles z najwiksz
dyskrecj opowiedzia hrabiemu ktry nie
przestawa zasypywa go pytaniami na temat tej
uroczej dziewczyny histori Tinelli. Od tamtej pory
za kadym razem, gdy hrabia widzia dziewczyn,
okazywa jej swoje zainteresowanie, nie dajc po sobie
pozna, e zna jej losy. Jakie byo zdziwienie Charlesa
i Marii, gdy pewnego dnia hrabia, wracajc z
polowania, zatrzyma si w ich skromnych progach, by
odpocz. Oboje zauwayli, e rozmawia z Tinella o
wiele duej, ni wymagaa tego sytuacja.
Zainteresowanie niemodego ju hrabiego liczn
Tinella nie byo przypadkowe. Podczas jednego z
wyjazdw do stolicy nie omieszka spotka si z jednym
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 363

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ze swoich znajomych, ktry suy w Luwrze. By nim


kapitan Antoine de Salou, dowdca gwardii Jej
Krlewskiej Moci.
Poniewa dziewczyna twierdzia, e jest pokojow
krlowej, hrabia skorzysta z okazji, by zapyta
kapitana, czy rzeczywicie o niej sysza. Dwoje ludzi
bdcych tak blisko krlowej musiao si si rzeczy
zna. Prawd mwic, nie chodzio o to, e nie wierzy
dziewczynie, ktra rzeczywicie miaa maniery i
wymow rzadko spotykane u osb jej stanu, ale jeli jej
sowa si potwierdz, to tym lepiej.
Prosz mi j dokadnie opisa, panie hrabio
powiedzia zaskoczony kapitan de Salou. Jeli jest
krlewsk pokojow, to na pewno j znam.
Hrabia opisa j tak dokadnie, jak tylko byo to
moliwe. Mia okazj dobrze jej si przyjrze i nic nie
uszo uwagi starego szlachcica.
A jak ona si nazywa? zapyta Salou coraz
bardziej zaintrygowany.
Katarzyna, mwi, e ma na imi Katarzyna.
Kapitan de Salou drgn.
Katarzyna? Jest pan, panie hrabio, absolutnie
pewny, e tak si przedstawia?
Nie wierzy wasnym uszom. Opis dokadnie pasowa do
Tinelli. Jego maleka yje. Serce bio mu jak oszalae.
Musia wykona nadludzki wysiek, eby powstrzyma
emocje i zy szczcia.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 364

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Rzeczywicie jest jedna pokojowa Jej Krlewskiej


Moci, ktra tak si nazywa. Nie jest zwyk pokojow,
to ulubienica krlowej. Ma na imi Katarzyna i pasuje
do tego opisu. Nigdy nie wspominaa imienia Tinella?
Tinella? zdumia si hrabia. Dziwne imi, ale
brzmi znajomo. Jeli si nie myl, Katarzyna
wspomniaa kiedy, e jej matka tak si nazywaa... czy
co w tym rodzaju. Nie pamitam dokadnie.
A wic nie mam ju wtpliwoci, e to ona. Dokadnie
odpowiada pana opisowi. To osobista pokojowa i
pupilka Jej Krlewskiej Moci. Na chrzcie otrzymaa
imi Katarzyna, ktre nadaa jej sama krlowa.
Wszyscy jednak nazywali j Tinella, od przezwiska jej
matki, ktra a do mierci sprawowaa w paacu t
sam funkcj co pniej jej crka. Wszyscy sdzilimy,
e stao jej si co zego, poniewa znikna tej
tragicznej nocy witego Bartomieja. Jej Wysoko
kazaa mi poruszy niebo i ziemi, by j odszuka.
Martwia si jej znikniciem. To prawdziwy cud, e pan
hrabia przynosi tak nowin.
Hrabia umiechn si zadowolony. Najwyraniej
dziewczyna nie kamaa. Poza tym nie bya zwyk
pokojow, jak mu powiedziaa, tylko osobist pokojow
krlowej, w dodatku jej ulubienic. To wiele zmienia. Z
zadowoleniem pogaska si po brdce.
Prosz mi jednak powiedzie, panie hrabio
odezwa si kapitan zaniepokojony jak ona si
miewa? Dlaczego opucia Pary?

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 365

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Hrabia de Landepereuse powtrzy mu histori, ktr


usysza od swojego zarzdcy Charlesa Nargo. Nie
opuci adnego szczegu. Nie omieszka rwnie
napomkn, by usprawiedliwi dug nieobecno
dziewczyny, o gwacie, jaki przeya w domu wdowy, i
opisa, w jakim stanie znalaz j onierz Gilles.
Wyjani, e to wanie on postanowi zabra j z
Parya. Kapitan de Salou wysucha uwanie caej
opowieci i zrozumia, dlaczego nie udao mu si jej
znale, chocia szuka wszdzie. Niezalenie od tego,
jak bardzo by si stara, nigdy nie zdoa wyobrazi
sobie koszmaru, jaki przeya. Biedna dziewczyna.
Powiem o wszystkim Jej Krlewskiej Moci
obieca kapitan, kiedy si egnali. Jeli otrzymam od
niej jakie rozkazy w tej sprawie, natychmiast osobicie
pana powiadomi. Na razie jednak prosz, panie
hrabio, by ta rozmowa pozostaa midzy nami.
Ma pan na to moje sowo, kapitanie odpar hrabia.
Prosz da mi zna, gdy tylko bdzie ju co
wiadomo. I prosz wierzy, e dziewczyna jest w
dobrych rkach. Przeya cikie chwile i lepiej, eby
na razie pozostaa tam, gdzie jest. Niczego jej u nas nie
brakuje, a jeli bdzie czego potrzebowaa, zajm si
tym osobicie.
Jestem panu, hrabio, niezmiernie zobowizany. W
kadym razie, gdyby czego potrzebowaa, prosz tylko
da mi zna. Natychmiast powiadomi o wszystkim
krlow. Jej Wysoko bdzie z pewnoci bardzo
wdziczna za pana pomoc i wspprac. Darzy t
dziewczyn szczeglnym uczuciem.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 366

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Po odejciu hrabiego Antoine de Salou odetchn z ulg.


A wiec jego maa Tinella yje. Przeklci odacy. Jeli
kiedykolwiek ktry z nich wpadnie mu w rce, ju on
bdzie wiedzia, jak mu za to odpaci.
Kapitan powzi wan decyzj. Dla dobra tej, ktra
najprawdopodobniej jest jego crk, postanowi milcze
i nie informowa krlowej o miejscu jej pobytu. Lepiej
dla niej, jeli zostanie w bezpiecznym miejscu pod
opiek hrabiego. Zna go wystarczajco dugo, by
wiedzie, e to szlachetny czowiek, powszechnie znany
ze swojej dobroci. Jego nazwiska nigdy nie czono z
adnym skandalem i wszyscy uwaali go za wielkiego
pana. Jeli obieca, e zaopiekuje si dziewczyn, to na
pewno to zrobi. Na dworze Tinella nie byaby
bezpieczna. Gdyby spotkaa ktrego z gwacicieli, ten
mgby j nawet zabi, eby go nie wydaa. Kapitan
dobrze zna rodowisko odakw. Niedorzecznoci
byoby naraa ma na takie niebezpieczestwo.
Pniej, kiedy ju wszystko si uspokoi, znajdzie jaki
pretekst, by j odwiedzi i osobicie sprawdzi, jak si
jej yje. A tymczasem bdzie posya hrabiemu
pienidze na jej utrzymanie. Przynajmniej tyle moe
dla niej zrobi. W kocu jest jego crk, a nigdy
przedtem nie mia okazji, aby si ni zaopiekowa.
Teraz zrobi to dyskretnie i Tinella o niczym si nie
dowie. Hrabiemu powie, e pienidze przesya krlowa.
W ten sposb nie wzbudzi niczyich podejrze i sam
pozostanie w ukryciu.
Hrabia powrci do swego zamku bardzo oywiony. By
zadowolony z rozmowy, jak odby z kapitanem. Wida,
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 367

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

e dziewczyna mwi prawd. Tak zreszt przypuszcza,


ale potwierdzenie tego przypuszczenia wprawio go w
doskonay nastrj. Fakt, e Tinella bya jedn z crek
krlowej, wiele wyjania, midzy innymi jej wspaniae
wychowanie. Tylko na dworze krlewskim dziewczyna
jej stanu moga naby tak delikatnych manier i piknej
wymowy.
Hrabia kaza wezwa swojego zarzdc i powiedzia mu
o spotkaniu z Antoine de Salou. Nie chcia, eby Tinella
o tym wiedziaa, ale kilkakrotnie powtrzy, e trzeba
zrobi wszystko, aby bya tu szczliwa i jak najszybciej
wrcia do zdrowia.
Z czasem pastwo Nargo z rosncym zdziwieniem
obserwowali coraz czstsze wizyty, ktre hrabia im
skada. Co prawda dawniej te czasem przychodzi,
eby omwi sprawy zwizane ze swoim majtkiem
albo eby porozmawia z Charlesem. Teraz jednak
pojawia si regularnie i zwykle bez wyranego powodu.
Waciwie kady powd by dobry. Hrabia nabra
zwyczaju odbywania dugich spacerw w towarzystwie
Tinelli, ktra czua si przy nim bardzo swobodnie. Z
pocztku Charles i Maria sdzili, e przywizanie,
jakie okazuje Katarzynie jak wszyscy j tam
nazywali wynika std, e czuje si samotny i nie ma
dzieci nikogo, kogo mgby darzy uczuciem. Charles
Nargo zauway, e hrabia zmieni si po powrocie z
Parya. Powica teraz swojej podopiecznej jeszcze
wicej uwagi, tak jakby w stolicy otrzyma jakie
dokadne instrukcje.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 368

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Mijay miesice. Wraz z nadejciem zimy hrabia


zaskoczy wszystkich, zapraszajc Katarzyn na wita
do swego zamku. Dziewczyna z radoci przyja
zaproszenie. Cenia sobie jego towarzystwo. Z nim
moga rozmawia o wszystkim. Do Charlesa i Marii
bya bardzo przywizana, ale tematw do rozmowy im

ANNA MARIA MEDYCEJSKA


Ostatnia z rodu z rodu Medyceuszy

brakowao. Byli to bowiem proci ludzie, niemajcy


pojcia o dworze, na ktrym ona spdzia prawie cae
swoje ycie.
Czasami, ku wasnemu zdziwieniu, mylaa jeszcze o
Francois. Nigdy ju o nim nie usyszaa. Z listw
Gillesa wiedziaa, e nie pokaza si w domu wdowy. Ta
wiadomo bya dla niej ciosem. Francois w ogle si jej
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 369

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

losem nie przejmowa. I pomyle, e gdyby wtedy nie


wyszed, gdyby z ni zosta, pewnie nic by si nie stao.
Od czasu do czasu przychodziy do niej dugie listy od
Gillesa. Poczciwy chopak nigdy nie pisa o sobie ani o
swoich sprawach. W listach zawsze tylko pyta o ni i
chcia wiedzie, jak si jej wiedzie. To naprawd dobry
czowiek. Bya pewna, e kiedy ju zdecyduje si
porzuci sub wojskow i zechce zaoy rodzin,
zostanie wspaniaym mem. Ale dla niej by tylko
przyjacielem. Nie potrafia myle o nim w inny sposb.
Nigdy nie pomylaa nawet, e mogoby ich poczy co
wicej. Czua niech, a nawet wstrt do mczyzn,
zwaszcza modych. We wsi byo ich bardzo wielu. Jej
urody trudno byo nie zauway. Znaleli si tacy,
ktrzy prbowali zbliy si do niej, jednak ona
odrzucaa wszystkie zaloty. Wspomnienie tego, co j
spotkao, byo jeszcze zbyt wiee. Nie chciaa nawet
sysze o mczyznach, przynajmniej na razie.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 370

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

35
Siedemnacie lat pniej. Zamek w Blois, 5 stycznia
1589

Hrabina

de

Landepereuse

klczaa

rogu

antykamery przy apartamencie krlowej Katarzyny.


Prbowaa modli si za zbawienie duszy umierajcej
monarchini, gdy nagle wszyscy wstali i rozstpili si
przed nadchodzcym krlem. Henryk III zjawi si
niezwocznie przy ou krlowej, gdy tylko pojawiy si
wyrane oznaki, e mier jest ju blisko. Koniec jej
dugich rzdw nadciga nieubaganie. Katarzyna de
Landepereuse nosia aob po swoim mu, ktry
odszed kilka miesicy wczeniej. Jej maestwo,
pomimo duej rnicy wieku, byo szczliwe. M by
od niej o trzydzieci pi lat starszy. Mino wiele lat
dokadnie pitnacie odkd poprosi j, by za niego
wysza. Kiedy Katarzyna de Landepereuse dowiedziaa
si o zbliajcej si mierci krlowej matki, zapragna
by przy niej w tej ostatniej godzinie. Kiedy to
widziay si po raz ostatni... Mimo e krlowa nigdy nie
odpisaa na jej listy, hrabina dokadnie pamitaa dat
ich ostatniej rozmowy. To byo 23 sierpnia 1572 roku, w
wigili nocy witego Bartomieja ta data na zawsze
odmienia jej ycie.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 371

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Tego dnia w cigu kilku godzin z wiernej i oddanej


pokojowej, ulubienicy krlowej matki, zmienia si w
pocztkujc kochank mczyzny, ktrym teraz
gardzia, chocia przez te wszystkie lata nie udao jej
si wyrzuci go ze swoich myli a w kocu w kobiet
brutalnie zgwacon przez odakw. Mczyzn,
ktrego nie potrafia zapomnie, by Francois Hugier.
Powraca cigle w jej mylach, tak jakby od tych
wydarze upyno zaledwie kilka dni, a nie
siedemnacie lat. W tym czasie wysza za m i wioda
szczliwe ycie przy boku ma. A teraz owdowiaa.
Jeli chodzi o Franois, to nigdy nie zdoaa mu
wybaczy. Uwaaa, e to on ponosi win za ten gwat,
okropn blizn, ktr nosi w sercu i z ktrej powodu
nigdy ju nie bya zdolna si zakocha. Uraza, jak do
niego ywia, mimo e wielokrotnie prbowaa j
stumi, bya silniejsza ni jakiekolwiek inne uczucie.
Nie moga zapomnie, a przede wszystkim nie moga
przebaczy. Nigdy wicej ju go nie spotkaa i nigdy nie
usyszaa jego imienia. Nie wiedziaa, czy zgin tamtej
nocy, ale to nie zmniejszao nienawici, jak do niego
czua. Jedno byo pewne: kochaa go wtedy. Przez t
jedn noc. A potem uczucie to zamienio si w gbok
niech, nienawi, nad ktr nie potrafia zapanowa i
ktra od tamtej pory ani na chwil jej nie opucia.
Katarzyna nie odrzucia zalotw niemodego ju
hrabiego de Landepereuse. Kiedy zaproponowa jej
maestwo, zgodzia si, ale postawia jeden warunek:
jako hrabina de Landepereuse nigdy nie pokae si na
dworze. Chciaa na zawsze zapomnie o miejscu, gdzie
spdzia tyle lat, gdzie poznaa Franois. Nie zniosaby
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 372

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ju teraz widoku miejsc, ktre odwiedzaa jako moda,


niewinna, zakochana dziewczyna. Poza tym baa si
spotkania twarz w twarz z krlow Katarzyn.
Wadczyni nigdy nie odpowiedziaa na ani jeden z jej
listw, co byo dowodem na to, e nieposuszestwo
Tinelli mocno j rozgniewao. Wiedziaa, e krlowa
potrafi dugo chowa uraz. Wolaa nie ryzykowa
cignicia na gow swojego ma dobrego, Bogu
ducha winnego czowieka krlewskiej zemsty. Kiedy
jeszcze suya w paacu, widziaa, jak monarchini
nakazuje
konfiskat
wszystkich
dbr
tych
nieszcznikw, ktrzy omielili si jej przeciwstawi,
skazujc ich na ycie w ndzy.
Z rzadka dochodziy do niej wieci z dworu. Wiedziaa
tylko, e w 1574 roku w wieku dwudziestu czterech lat
zmar Karol IX, targany wyrzutami sumienia z powodu
swego rozkazu, ktry doprowadzi do rzezi w noc
witego Bartomieja. Po nim na tronie Francji zasiad
jego brat, Henryk, ksi d'Anjou, ktry panowa teraz
jako Henryk III.
Tinella spdzia wszystkie te lata na ziemiach swojego
ma, wiodc wygodne, spokojne ycie przy boku
mczyzny duo starszego, ale wyksztaconego i
bdcego wspaniaym towarzyszem. Przeszo jednak
wzywaa j teraz do siebie. Tinella musiaa wrci, aby
po raz ostatni spotka si z t, ktra okazaa jej w
dziecistwie tyle troski i czuoci. Musi j jeszcze raz
zobaczy. Jeli tego nie zrobi, bdzie to sobie wyrzuca
do koca ycia. Chciaa uzyska od niej przed mierci

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 373

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wybaczenie za to, e tamtej nocy nie posuchaa jej


rozkazu.
Ona rwnie bya teraz wdow. Jeli monarchini miaa
do niej jeszcze al, to nie bdzie moga ju zemci si
na jej biednym mu. Tinella ktra teraz uywaa
swojego prawdziwego imienia, Katarzyna nie
wiedziaa, czy po tylu latach krlowa jeszcze j pozna.
Waciwie nie bya pewna, czy w ogle zechce j
widzie. Warto byo jednak sprbowa, choby po to, by
uciszy wyrzuty sumienia.
Przybywszy do zamku w Blois, zorientowaa si, e
nazwisko jej ma, ktry przez cae ycie zachowa
dobre imi i zawsze postpowa z honorem, nadal budzi
powaanie. Jako jego maonka zostaa przyjta z
najwyszym szacunkiem. Baa si, e spotka kogo
znajomego, cho wiedziaa, e nawet wtedy nikt raczej
nie rozpozna we wdowie po hrabim de Landepereuse
dawnej pokojowej krlowej matki. Widzc wiele nowych
twarzy, uspokoia si.
Katarzyna po przejciu krla podniosa si z ukonu.
Nagle drgna. Czua, e serce zaraz wyskoczy jej z
piersi. W orszaku Jego Krlewskiej Moci, kilka krokw
za krlem, szed ten, ktrego nienawidzia od
siedemnastu lat. Ale jak to moliwe? Czy to
naprawd on? Przyjrzaa si mczynie o piknych
jasnych wosach i ciemnoniebieskich oczach. Rozmawia
z kim, idc za krlem. Tak, nie byo najmniejszych
wtpliwoci, to Francois. Czas by dla niego askawy.
Prawie w ogle si nie zmieni. Jako dojrzay
mczyzna prezentowa si rwnie dobrze. Upyw czasu
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 374

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

wyszlachetni jego rysy i zachowanie. Nosi si teraz z


dworsk elegancj, chocia Katarzyna zauwaya, e
nadal porusza si kocim krokiem, ktry tak j kiedy
urzek.
Francois wyczu, e jest obserwowany, i spojrza na
pikn, ubran na czarno kobiet, ktra tak badawczo
mu si przygldaa. Z jej stroju wywnioskowa, e jest
wdow, prawdopodobnie dopiero co przybya na zamek
nigdy wczeniej jej tu nie widzia. Miaa niezwykle
pikn twarz i kiedy ich spojrzenia spotkay si na
uamek sekundy, zawadno nim nagle dziwne,
lubiene uczucie. Pomimo upywu lat nie nauczy si
jeszcze kontrolowa swoich popdw. Przeciwnie, to one
nim rzdziy. A na dworze wszyscy oczywicie wiedzieli
o jego nienasyconej dzy. Przekonywa si o niej
kady, kto spdzi chwil w jego obecnoci. Z czasem
da si pozna jako czowiek pozbawiony wszelkich
zahamowa,
gotowy zaspokoi
swoje
najnisze
instynkty i dze cielesne z kadym niewane kto to
by, wane, eby go zadowoli.
Zaintrygowaa go ta nowo przybya nieznajoma o
cudownej twarzy. Musi j wyprbowa. Jak tylko
wypeni swoje obowizki przy krlu i uda mu si
wylizgn z sypialni tego starego trucha, znajdzie
jaki sposb, eby j odszuka. Bdzie jego. Zmczyy
go ju te niedowiadczone podfruwajki, ktre bez
przerwy si koo niego krc. Mia ochot na prawdziw
kobiet, a ta wygldaa na samiczk wysokiej klasy.
Musi jednak dziaa dyskretnie i ostronie, krl by
bowiem bardzo zaborczy i robi si zazdrosny, gdy
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 375

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

widzia, e Francois interesuje si kim innym. Mia


okazj dowiadczy jego wciekej histerii, kiedy
odkry, e nie jest mu wierny.
Do Katarzyny, wci jeszcze wzburzonej swoim
odkryciem, podszed nagle jaki starszy mczyzna i
uprzejmie si przedstawi.
Madame, jeli si nie myl, mam przyjemno
rozmawia z hrabin de Landepereuse? zwrci si
do niej z szacunkiem. Uprzedzono mnie o waszym
przybyciu. Prosz pozwoli, e si przedstawi. Hrabia
de Salou. Antoine de Salou, do waszych usug, madame.
Mio mi pana pozna hrabio odrzeka Katarzyna,
podajc mu do do ucaowania. Stary szlachcic patrzy
na ni ciekawie, a zarazem z dziwn czuoci.
Jak to si stao, e mnie rozpoznalicie, monsieur de
Salou? Nigdy nie przyjedaam na dwr spytaa
Katarzyna miym tonem, zdziwiona, e zna jej
nazwisko.
Byem przyjacielem waszego witej pamici
maonka powiedzia mczyzna, usprawiedliwia
jcym tonem. A o waszej urodzie kr legendy.
Katarzyna umiechna si do niego.
szlachcic potrafi prawi komplementy.

Ten

stary

Wdziczna wam jestem za te sowa odpara z


umiechem ale nie sdz, eby...
Tak naprawd, to uprzedzono mnie o waszym
przyjedzie przerwa jej hrabia, jakby chcia
przeprosi za zbytni figlarno swojej wypowiedzi.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 376

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Zdecydowanie, nic si na dworze nie zmienio


pomylaa Katarzyna. Nadal wszyscy o wszystkich
wiedz wszystko.
Czsto bywacie na dworze? zapytaa, by zmieni
temat. Nie miaa ochoty mwi o sobie.
Nie tak czsto, jak dawniej wyjani grzecznie
hrabia de Salou. Od wielu lat jestem ju w stanie
spoczynku. Dawniej byem kapitanem stray Jej
Krlewskiej Moci.
Katarzyna przypomniaa go sobie. Teraz wiedziaa,
dlaczego jego imi brzmiao znajomo. Znaa go z
czasw, kiedy bya jeszcze pokojow. Nigdy osobicie z
nim nie rozmawiaa, ale wiedziaa, kim jest. Wiele razy
widziaa go w towarzystwie krlowej, z ktr kapitan
omawia rne subowe sprawy. Miaa nadziej, e
hrabia jej nie rozpozna. Czy ten stary dworzanin mg
przypuszcza,
e
pod
sukniami
hrabiny
de
Landepereuse kryje si dawna pokojowa krlowej?
Ucili sobie dug pogawdk na rne tematy.
Wygldao na to, e jej towarzystwo sprawia mu
wyjtkow przyjemno. Kiedy poczua, e moe mu
zaufa, odwaya si zapyta go, mimo e czua si przy
tym nieco niezrcznie, kim jest ten wysoki blondyn,
ktry towarzyszy krlowi.
To kawaler d'Hugier, madame, ulubiony mignon 13
krla poinformowa j zupenie otwarcie.
Mignon? Katarzyna nie krya swego zaskoczenia.
Co chcecie przez to powiedzie?
13

mignon (franc.) faworyt, pieszczoch, ulubieniec (przyp.tum.).

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 377

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Wida, pani, e rzadko bywacie na dworze odpar


zakopotany hrabia. Mignon to sowo, ktrym na
dworze okrela si faworytw krla, jego...
Jego...? nalegaa Katarzyna z ciekawoci, widzc
wyrane zaenowanie hrabiego.
Nie wiem, jak mam to wam wytumaczy, madame.
Hrabia by coraz bardziej zmieszany. Najwyraniej
broni si przed wypowiedzeniem tego sowa.
Ach tak, wydaje mi si, e domylam si, co chcecie
mi powiedzie. Chcecie powiedzie, e...
Wierz, e dobrze zgadujecie, co mam na myli
odrzek hrabia z wyran ulg w gosie.
Katarzyna zamylia si. Zaskoczyo j to, co usyszaa,
musiaa jednak przyj to do wiadomoci w obliczu
oczywistych faktw. Zobaczya przecie na wasne oczy.
To dlatego Francois unikn wtedy mierci. Mczyzna,
ktry przez tyle bezsennych nocy zajmowa jej myli,
ktrego znikniciem tak bardzo si drczya, unikn
niebezpieczestwa, a teraz by ni mniej, ni wicej, tylko
kochankiem krla. Trzeba przyzna, e ten rozkoszny
chopta, ktry zaczyna w Luwrze od miski ciepej
zupy na koszt pastwa, umia robi karier. W jaki
sposb doszed do tego zaszczytu to ju jej nie
obchodzio. Najwaniejsze, e wie, i on yje.
Zastanawiaa si, czy jest z tego powodu rozczarowana,
szczliwa, czy uraona. Uczuciem, ktre brao w niej
zwykle gr, gdy o nim mylaa, bya nienawi.
Nienawidzia go za to, e j zostawi, e zaj si
swoimi sprawami, zupenie nie martwic si tym, co
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 378

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

moe jej grozi, nienawidzia go za to, e j wykorzysta


i porzuci.
Podja byskawiczn decyzj. le zrobia, idc za
gosem serca i przyjedajc tu, by by przy krlowej w
jej ostatniej godzinie. Lepiej zrobi, jeli natychmiast
wrci do domu. Zrozumiaa, jak naiwna bya jej wiara,
e usidzie przy ou krlowej i razem, niczym
najlepsze przyjaciki, zaczn wspomina stare dzieje.
Zdaa sobie spraw, jak wiele rzeczy si pozmieniao.
Tak samo jak wiele innych osb wok niej, nie miaa
ju bezporedniego dostpu do krlowej. Tylko rodzina i
najblisi wsppracownicy bd przy niej w godzinie
mierci. Nigdy ju jej nie zobaczy. Zreszt w tych
okolicznociach Katarzyna Medycejska na pewno nie
pamitaaby nawet jej imienia. W kocu bya dla niej
tylko dawn suc, ktra kiedy nie posuchaa
rozkazu. A ona z pewnoci nigdy jej tego nie
wybaczya. Hrabina de Landepereuse wiedziaa, e
krlowa zawsze wymagaa absolutnego posuszestwa.
Bya askawa dla tych, ktrzy cile wypeniali jej
rozkazy, i jednoczenie nieubagana wobec tych, ktrzy
j
zawiedli.
Wymierzaa
im
wtedy jedn
z
najstraszniejszych kar, skazujc ich na swoj pogard i
zapomnienie.
Katarzyna opucia paac, by powrci do swego zamku.
Na dworze nie miaa ju czego szuka. Hrabia de Salou
z waciw sobie galanteri odprowadzi j do powozu.
Z wdzicznoci za jego uprzejmo Katarzyna zaprosia
go do siebie. Bd mieli okazj porozmawia o jej
zmarym mu.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 379

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Odjedajc, nie moga powstrzyma si, by nie


spojrze po raz ostatni na paac, w ktrym umieraa
krlowa. Bya teraz czci przeszoci, do ktrej
Katarzyna ju nie naleaa i do ktrej nie warto byo
ju wraca. Pomylaa o swoim zmarym mu i
podzikowaa Bogu, e zesa jej takiego czuego,
wdzicznego towarzysza.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 380

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

36
5 stycznia 1589, godz. 10.00. Zamek w Blois

Mam

chyba wiksz gorczk, bo czuj si coraz

bardziej zmczona. Ktra moe by teraz godzina?


Jestem jeszcze ywa, czy ju nieprzytomna i o krok od
mierci? Nie mam siy otworzy oczu. Musz co zrobi,
nie mog tak po prostu da si std zabra, zanim nie
zrobi wszystkiego, co do mnie naley. Ale... co ja
waciwie miaam jeszcze zrobi? A, tak, mj testament.
Musz zostawi szczegowe instrukcje. Nie wolno mi o
nikim zapomnie. Ten kto mgby mi tego nigdy nie
wybaczy. Kto wie, co nas czeka tam, po drugiej
stronie? Naprawd bdzie tak, jak mwi mj
spowiednik? Dwoje drzwi, jedne prowadzce do raju,
drugie do pieka. Co mam zrobi, eby si nie
pomyli? Bd potrafia wybra waciwe drzwi, czy
otworz nie te, co trzeba? Wol o tym nie myle. Mam
nadziej, e moi papiescy wujowie, Leon X i Klemens
VII, i wszyscy moi kuzyni kardynaowie bd tam
wtedy, eby wskaza mi waciwe wejcie. Nie mog
przecie pomyli si w tak wanej sprawie. Jeli
prawda to, e papiee s wysannikami Pana na ziemi,
to moi wujowie na pewno bd tam na mnie czeka.
Wybaczcie mi, ale wolaabym, ebycie jeszcze troch
poczekali, bo nie wypeniam do koca wszystkich
moich ziemskich powinnoci.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 381

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Otworzyam wreszcie oczy. Przyszo mi to z wielkim


trudem. Widz wok siebie poruszajce si cienie, tak
jakby za zason z mgy. Cienie staj si coraz bardziej
wyrane. Rozpoznaj jedn twarz. A tak, ksina de
Retz. To znaczy, e jeszcze nie umaram. Widz, jak
porusza ustami, ale nie sysz sw. Umiecha si do
mnie i jeszcze co mwi, ale nie mog zrozumie ani
sowa. Kto ociera mi pot z czoa... Wasza
Wysoko...?. Teraz j poznaj. To ksina.
Pi. Wody.
Udao mi si z ogromnym trudem wymwi tych kilka
sw. A wic po prostu spaam. Czuj, e powoli
opuszcza mnie senno. Kto przynis dzban i nalewa
wod do kubka. Nie poznaj tej osoby. Musz im
pokaza, e jeszcze yj i jestem przytomna. Skupi si
na ksinej.
Ktra to ju godzina, madame?
Jest ju dziesita rano, Wasza Wysoko przez cay
czas spaa. Czy mam przynie co do jedzenia?
Mj syn, gdzie jest mj syn? Gdzie krl?
Jego Wysoko czeka w swoich apartamentach,
Najjaniejsza Pani. Kaza nam powiadomi go
natychmiast, gdy tylko Wasza Wysoko si zbudzi.
A wic tylko spaam. niam. A ju mylaam, e
trafiam do czyca. Zawiadomcie rwnie moj
wnuczk. Chc widzie moj wnuczk.
Ksina domylia si, e chodzi o ksiniczk Krystyn
Lotarysk.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 382

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Natychmiast ka j powiadomi, Wasza Wysoko.


Czy naprawd nie chcecie nic zje? Moe odrobin
bulionu z kury?
Ksina ma chyba racj. Bulion z kury dobrze mi zrobi.
Od wczoraj nic nie jadam, dlatego jestem taka saba.
Zgodziam si, przymykajc powieki. Mwienie kosztuje
mnie zbyt wiele wysiku. Musz oszczdza siy na
waniejsze sprawy, nie mog ich trwoni dla zwykego
bulionu.
Jaki ruch w pobliu drzwi. Wszyscy obecni cofaj si w
gbokim ukonie. Z pewnoci przyby mj syn. Nie
widz go jeszcze. Kt inny mgby to by, jeli nie on?
Wreszcie przyszed. Mj syn przyszed do mnie! W
miar, jak do mnie podchodzi, zaczynam rozpoznawa
jego sylwetk. Wyglda na zmczonego. Bierze moj
do w swoje i cauje j, umiechajc si smutno.
Biedny Henryku, gdyby wiedzia, jak auj, e
przysporzyam ci tylu zmartwie.
Jak si czujecie, Madame? Martwiem si o was
przez ca noc. Bardzo dugo modliem si o wasze
zdrowie.
Ma taki sodki gos. Z moich synw on zawsze by mi
najbliszy. Zawsze bardzo si kochalimy. I zawsze
rni si od reszty. Franciszek by dobrym synem, ale
zbyt odlegym i powierzchownym. Za bardzo pozwala
kierowa sob tej swojej oneczce, tej gupiej
intrygantce, Marii Stuart. Tak modo odszed. Biedny
Franciszek. Czy byby lepszym krlem ni jego bracia?
Mj drugi syn, Karol, by sabym czowiekiem.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 383

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Cakowicie niezdolnym do podjcia choby jednej


samodzielnej
decyzji.
Zawsze
potrzebowa
potwierdzenia od tych, ktrzy go otaczali. Ja, jego
matka, zawsze trwaam przy nim, czujnie ledzc
kady ruch i obserwujc jego przyjaci. Niezmiernie
wane byo, by pilnowa, kto przy nim jest. Biedny
Karol, tak podatny na wpywy. Wystarczyo, e na
chwil spuciam go z oczu, i natychmiast pojawi si
ten przeklty Coligny. Ta przyja bardzo drogo nas
kosztowaa. Kiedy pomyl o tych wszystkich trupach,
jeszcze dzi ni mi si po nocach. Gdyby Karol nie
pozwoli
sobie
na
uleganie
zym
doradcom,
prawdopodobnie nigdy nie doszoby do nocy witego
Bartomieja. Biedaczek. Zabiy go wyrzuty sumienia.
No i w kocu Henryk. Mj drogi, sodki Henryk.
Wiedziaam, e pewnego dnia zostanie krlem.
Powiedziay mi to gwiazdy. A gwiazdy nigdy si nie
myl. Nie sdziam jednak, e jego przeznaczeniem
bdzie obj tron po swoim bracie Karolu. Gdybym
wiedziaa, e tak si stanie, nie trudziabym si
szukaniem dla niego wolnego tronu w Europie, w
dalekiej Polsce. Zimny, odlegy kraj, zamieszkany przez
barbarzycw. Nie rozumieli tam mojego biednego
Henryka, jest taki sodki i wraliwy. To nie by kraj dla
niego. Ja te o tym wiedziaam, ale lepszy taki tron ni
aden. Na szczcie los okaza si dla mnie askawy i
zwrci mi syna. Kiedy zmar Karol, otworzy swemu
bratu drog do tronu Francji. Myl, e znw zobacz
Henryka, wynagradzaa mi w pewnym sensie bl po
stracie Karola. Teraz jest tutaj, przy mnie, a ja
jestem szczliwa.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 384

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Chocia i Henryk przysporzy mi wielu trosk. Nie


zawsze podejmowa waciwe decyzje wtedy, kiedy
trzeba. To nie jego wina, przyszo mu rzdzi w bardzo
trudnych czasach. Zawsze jednak ufa swojej matce.
Rzdzilimy razem, razem podejmowalimy decyzje,
razem cierpielimy. Dalej bdzie musia i ju sam, ale
zawsze bd nad nim czuwa.
Niech przyjd tu moi notariusze, musz podyktowa
im mj testament, pki jeszcze jestem przytomna.
Pospieszcie si, panie, czas biegnie, a wasza matka ma
ju coraz mniej si.
Czekajc na notariuszy, rozgldam si po pokoju.
Niektrym twarzom przypatruj si nieco duej. Wiele
z nich wyglda znajomo. To ludzie, ktrzy suyli mi
wiernie przez te wszystkie lata. Niektrych poznaj od
razu, innych nie. Zawsze miaam wok siebie wielu
ludzi. Teraz z trudem ich wszystkich rozpoznaj.
Niektre
twarze
wygldaj
znajomo,
ale
nie
potrafiabym poczy ich z nazwiskiem. A reszta? Ci
wszyscy nieznajomi? Kim s? Krewni albo przyjaciele
moich dam dworu, ktrzy przybyli, eby zobaczy
mier starej krlowej. Co to za dziwny pomys, eby
oglda mier krlowej? Dlaczego nie pjd sobie std
i nie zostawi mnie w spokoju? Chciaabym zosta
sama z moim synem. Przeklty protok! To on kade
nam, krlom, y wrd tumu. Kim s wszyscy ci
ludzie? Wszyscy chc by jak najbliej tronu. Biedni
nieszcznicy. Czybym nadal bya a tak wana? Nie
rozumiej, e jestem tylko zwyk star kobiet, ktra

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 385

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

lada chwila umrze? Czego oni ode mnie jeszcze


oczekuj?
A ci, ktrzy mi suyli? Robili to z wiernoci czy z
wyrachowania? Ilu z nich mnie zdradzio? Obawiam
si, e nigdy si tego nie dowiem. Zawsze musiaam
robi dobr min do zej gry, pokazywa im moj lepsz
stron. Tej ciemnej, ukrytej, nie musiaam nigdy
nikomu pokazywa. I tak wszyscy o niej wiedzieli.
Zawsze wymylali niestworzone historie na temat
mojego zego charakteru. Po c miaabym im dawa
jeszcze wicej powodw do krytyki? Ich wyobraenia
zawsze przerastay rzeczywisto. Jedna z gorszych
stron sprawowania wadzy. Dziki zbiorowej wyobrani
lud nas kocha, schlebia nam albo demonizuje. Nie
sposb
kontrolowa
tych
wszystkich
uczu.
Najwaniejsz spraw byo dla mnie zawsze pozosta
uczciw wobec samej siebie. Byam ich krlow przez
dugie lata. Dla nich jestem ju niemal legend. To
dlatego ustawiaj si teraz w kolejce, eby mnie
zobaczy. Po tym, jak mnie przez te wszystkie lata
zniewaali i oczerniali, teraz chc mc powiedzie
swoim wnukom, e poznali krlow Katarzyn
Medycejsk. Tak jakby to by powd do dumy.
Prawdopodobnie nie zdaj sobie sprawy, e krlowa
przez cae swoje ycie musiaa codziennie walczy o to,
by j kochano albo przynajmniej szanowano. To, e
byam on krla i matk trzech innych monarchw,
nie wystarczao im, by darzy mnie mioci i
szacunkiem. Dla nich zawsze byam parvenue. Drogo
kazali mi zapaci za to, e dotaram tak wysoko, na
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 386

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

miejsce wyznaczone mi przez los. To wszystko byo


zapisane w gwiazdach. Ale co ci gupcy mog o tym
wiedzie? Prawdopodobnie nic. Chodz do astrologw,
eby znale mio, eby dowiedzie si, czy dopisze im
szczcie, czy ich maestwo bdzie udane albo czy
urodz im si dzieci. Tak naprawd wcale nie wierz w
gwiazdy. Potrzebuj ich tylko po to, by doda sobie
otuchy. Ja zawsze w nie wierzyam. Od najmodszych
lat wiedziaam, e moje przeznaczenie jest tam
zapisane. Kiedy si ich nie radziam, popeniaam
bdy. Tak jak wtedy, w noc witego Bartomieja. Nic
chciaam, by doszo do takiej tragedii. Do ostatniej
chwili prbowaam jej zapobiec. A jednak stao si. Po
raz kolejny zostaam zdradzona przez tych, ktrym
zaufaam. Wahaam si. Nie byam pewna, jak
powinnam postpi. Krlestwo znalazo si w
powanym niebezpieczestwie, ale na pewno nie
odwayabym si wyda rozkazu wyeliminowania
wszystkich hugenotw. Bg mi wiadkiem. A jednak
stao si. Wszystkich ich wymordowali. Przez nastpne
wieki bd oskarana o spowodowanie tej masakry, a ja
tylko chciaam pozby si ich przywdcw. To by
rozwizao wikszo kopotw. Jednak ci, ktrzy mnie
zdradzili, mieli zupenie inne plany. Chcieli zgadzi
wszystkich hugenotw, a nie tylko wybranych. To byy
potworne dni. Wszdzie mnstwo trupw. I oczywicie
wszyscy pokazywali na mnie palcem i mwili, e to
tylko i wycznie moja wina, e to ja wydaam rozkaz
do rozpoczcia masakry. Czy wanie po to przyszy
tutaj wszystkie te damule? Chc na wasne oczy
zobaczy okrutn krlow, ktra doprowadzia do
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 387

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

najwikszej rzezi w historii chrzecijastwa? Biedaczki.


Naiwne istoty. Co mog wiedzie na temat meandrw
polityki? To wszystko nie jest tak proste, jak si
wydaje. Nie wiedz, e trzeba walczy, aby narzuci
swoj wol. Nie wiedz, e nie wystarczy wydawa
rozkazy, aby mie posuch. Trzeba bez przerwy o
wszystko walczy. Sztuk jest postpowa tak, aby ci
suchano. Ludzie tak atwo daj si ponie nienawici
i dzy zemsty. Rozwcieczonego ludu nie sposb
powstrzyma. I wanie to stao si tamtej nocy. Nigdy
sobie tego nie wybacz.
Wreszcie przyszli notariusze. Zaczynam dyktowa im
mj testament. Od czasu do czasu zawodzi mnie pami
i musz prosi mojego syna o pomoc. W kocu
nadchodzi chwila, kiedy nie jestem ju w stanie mwi i
przypomina sobie. Jest to ju dla mnie zbyt wielki
wysiek. Opuszczaj mnie siy. Obsesyjnie powraca do
mnie jedno imi: Tinella. Co si z ni stao? Czy jeszcze
yje? Tak bardzo mi jej brakowao przez te wszystkie
lata. Bya pewnie jedn z wielu ofiar tej potwornej
nocy. Tinella nigdy by mnie nie opucia. Kochaa mnie
i wiedziaa, jak bardzo jest mi droga.
Teraz mj syn dyktuje dalej mj testament. On wie,
jaka jest moja wola. Na koniec, kiedy notariusze
wszystko mi przeczytali i poprawilimy kilka punktw,
ktre nie byy do koca jasne, poprosili mnie o podpis.
Poniewa byam zbyt saba, poprosiam mojego syna,
Henryka III, by podpisa si w moim imieniu. Pniej
podpisy zoyy krlowa Luiza, jego maonka, moja
wnuczka, Krystyna Lotaryska, stranik pieczci
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 388

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Dupuy oraz pierwszy prezydent Bretanii, Du Riz. Na


kocu podpisali si notariusze. Pomylaam o
wszystkich, przynajmniej tak mi si wydaje.

APOTEOZA MEDYCEUSZY

Wynagrodziam tych, ktrzy wiernie mi suyli. Damy,


urzdnikw, dworzan, kapelanw, sekretarzy i
sucych. Na ich renty przeznaczyam prawie piset
tysicy skudw.
Mojej wnuczce, Krystynie Lotaryskiej, crce mojej
crki Klaudii, zostawiam w spadku wszystkie moje
dobra w Italii, poza tym moje prawa spadkowe do
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 389

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

ksistwa d'Urbino i dwiecie tysicy skudw, ktre jest


mi wci winien wielki ksi Toskanii (za moje dobra
we Florencji). Krystynie zostawiam rwnie mj paac
w Paryu wraz z poow wszystkich mebli i
kosztownoci, jakie si w nim znajduj. Krlowej
Luizie, maonce Henryka, zapisuj mj zamek w
Chenonceaux, ktry tak lubi. Mojemu wnukowi
Karolowi de Angouleme, naturalnemu synowi mojego
syna Karola IX, zostawiam wszystkie moje dobra we
Francji, ktre dostaam w spadku po matce: hrabstwo
Clermont, Owerni, hrabstwo Lauraguais, baronie La
Tour i La Chaise, wszystkie moje woci w Owernii i
wszystkie prawa do mynw na poudniu Francji. Ca
reszt zostawiam mojemu synowi, Henrykowi III,
zobowizujc go do zoenia darowizn na rzecz licznych
fundacji pastwowych, ktre za ycia wspieraam. Krl
powinien rwnie da posag wszystkim ubogim
pannom, ktre wychodz za m, i rozdzieli sze
tysicy szeset szedziesit sze skudw midzy
biednych, eby modlili si o wieczny spokj mojej
duszy.
Kazaam zaznaczy w testamencie, e adne z moich
osobistych dbr nigdy nie moe zosta przyczone do
korony Francji. Wykluczyam z testamentu moj crk
Magorzat i mojego zicia, krla Nawarry.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 390

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

37
5 stycznia 1589, godz. 13.25. Zamek w Blois

Nadesza pora, eby zda spraw przed Panem. Raz


jeszcze, zoliwym zrzdzeniem losu, jedna z
przepowiedni, ktrych zawsze tak bardzo si obawiaa,
miaa si wypeni. Jej wrbici przepowiedzieli jej, e
umrze w pobliu SaintGermain. Zawsze draa na
myl o wasnej mierci. Nie dlatego, e oznaczaa
koniec jej ziemskiego ycia, ale z powodu wielkiej
niewiadomej, jak byo to, co czekao j pniej. Przez
cae ycie przeladowaa j mier. Najpierw, gdy bya
jeszcze dzieckiem, zabraa jej rodzicw, a pniej,
jednego po drugim, wszystkich krewnych. Nie
oszczdzia nawet jej ma i dzieci. Katarzyna zawsze
odwanie stawiaa czoo wszystkim tym nieszczciom,
przez co zaczto j postrzega jako kobiet o nieczuym,
twardym sercu. Jednake myl o wasnej mierci j
przeraaa. Ze strachu przed spenieniem si
przepowiedni Katarzyna nigdy wicej nie przestpia
bram zamku w SaintGermainenLaye, mimo e bya
to jedna z jej ulubionych rezydencji. To tam przeya
szczliwe chwile ze swoim teciem, Franciszkiem I,
tam te powia dzieci. Jednak strach przed mierci by
silniejszy. Wolaa nie ryzykowa. Jakby tego byo mao,
jej lk by tak silny, e postanowia wyprowadzi si z
Luwru, jako e ten podlega parafii SaintGermain
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 391

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

l'Auxerrois. Z tego powodu kazaa zbudowa w pobliu


drugi paac, paac Tuilerie, ktry mia podlega innej
parafii, przy kociele witego Eustachego. Nowy paac
nie mia ju nic wsplnego ze zowrbn nazw.
O godzinie 13.25, po poudniu 5 stycznia 1589 roku,
stan krlowej by ju krytyczny. Jej oddech stawa si

KATARZYNA MEDYCEJSKA
w stroju koronacyjnym

coraz bardziej nierwny i nie wryo to nic dobrego.


Wszyscy obecni zrozumieli, e jest to pocztek
nieuniknionego koca. Krl rozkaza, by udzielono jej
ostatniego namaszczenia. Nie widzc nigdzie gwnego
kapelana krlowej ktry oddali si tylko na chwil
w obliczu pilnej potrzeby krl rozkaza wasnemu
kapelanowi, opatowi z Charlieu, ktry sta akurat obok
niego, by udzieli umierajcej krlowej ostatniej
posugi. Kapelan zbliy si do oa monarchini.
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 392

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Katarzyna miaa zamknite oczy. Wydawao si, e pi,


gdy nagle, jakby za spraw czarw, tak jak wyczua
obok siebie czyj obecno, otworzya oczy i widzc
modego kapelana w przebysku wiadomoci
spytaa:
Jak si nazywasz, mj synu?
Julian de SaintGermain,
Krlewskiej Moci.
Boe! Umieram!
przeraeniem w oczach.

do

usug

krzykna

Waszej

krlowa

I wydaa ostatnie tchnienie. Po raz kolejny przypadek


a w przypadki nigdy nie wierzya, mimo e
przeladoway j przez cae ycie zadecydowa o jej
losie. Jej wrbici nie mylili si. Katarzyna umara w
pobliu SaintGermain.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 393

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Epilog
Niniejsza ksika to powie fikcyjna, ktrej akcja toczy si w
prawdziwej historycznej scenerii. Dialogi postaci historycznych i
opisane tu wydarzenia s w wikszoci czyst fikcj literack. Rze
z nocy witego Bartomieja, ktra miaa miejsce z 23 na 24 sierpnia
1572 roku, bya jednym z najbardziej krwawych epizodw w historii
Francji. Odpowiedzialno za to zdarzenie spada na krlow
Katarzyn Medycejsk.
Epizod z zatrut ksig przytaczany jest przez wielu historykw,
jednak aden z nich nigdy nie dowid jego autentycznoci. Nigdy
te nie dowiedziono z absolutn pewnoci, czy to ksi Gwizjusz
by tym, ktry wysa ksig do krlowej, aby j otru, czy te jak
twierdz inni byo wrcz odwrotnie i to Katarzyna kazaa
sporzdzi zatrut ksig, eby pozby si ksicia Gwizjusza. W
rzeczywistoci nigdy nie odkryto, kto by nadawc przesyki. Kilku
autorw sugeruje, e mier Karola IX zwizana jest z t ksig, co
jest cakowicie nieprawdopodobne. Krl nie tylko nie umar od
trucizny, ale przede wszystkim jego mier nastpia dwa lata po
opisanych tutaj wydarzeniach, w 1574 roku.
Dodam jeszcze jako anegdot, e zawsze bawia mnie myl, i by
moe wielki Umberto Eco pozna prawdziw histori tej ksigi i
wanie ona zainspirowaa go do napisania powieci Imi ry, w
ktrej przedstawi j w zupenie innym kontekcie.

KONIEC
Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 394

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA

Nota edytorska
LORENZO DE MEDICI woski dziennikarz i prozaik, noszcy
identyczne imi i nazwisko jak jego synny redniowieczny przodek
Lorenzo di Piero de Medici, wadca Florencji znany jako Lorenzo il
Magnifico (Wawrzyniec Wspaniay). Jest ostatnim yjcym
potomkiem synnego rodu woskich Medyceuszy, synem ksicia
Lorenza de Medici (starszego) i ksinej Irene Carrega. Rodu
redniowiecznych wpywowych bankierw, wadcw, papiey i
czonkw rodzin rzdzcych w Europie. Autor Lorenzo de Medici
(modszy) po studiach ekonomicznych w Szwajcarii i historycznych w USA,
zamieszka w Hiszpanii, gdzie jest wsppracownikiem Radia i Telewizji w
Barcelonie. Wczeniej, w poszukiwaniu tematw bdcych jego historycznymi
zainteresowaniami, mieszka w Szwajcarii, Niemczech, Austrii, Francji i Monte Carlo.
Mwi szecioma jzykami. La Conjura de la Reine (Spisek krlowej) wydana pod
polskim tytuem Noc w. Bartomieja, napisana w 2004 roku, zostaa pomylana jako
pierwsza cz wielotomowej epopei rodzinnej Medyceuszw. Autor wybra spisek,
dworskie intrygi i tragiczne wydarzenia nocy z 23 na 24 sierpnia 1572 roku na to
swej pierwszej powieci, nadajc jej ton zarwno kryminalny jak i awanturniczoprzygodowy, a take dramatyczny, umiejtnie wplatajc w to wtek romantycznoerotyczny.
Katarzyna Medycejska, panujca we Francji w drugiej poowie XVI
wieku, w epoce wojen religijnych midzy katolikami i hugenotami
(protestantami), jest postaci o niezwykej osobowoci, dziaajcej w
okresie burzliwej i niespokojnej sytuacji polityczno-spoecznej w
historii Francji. Ostatnie godziny ycia starej krlowej s pene
bolesnej refleksji i zadumy nad decyzjami jakie musiaa podj by w
wyniku podstpnych knowa i puapek przyczyni si do krwawej
rzezi hugenotw w noc w. Bartomieja.
W 2008 roku, Lorenzo de Medici opublikowa Die Medici: Die
Geschichte meiner Familie (Medyceusze: Historia mojej rodziny).
Historia synnego rodu nieodparcie kojarzy si nie tylko z
dominacj i wpywem na kultur europejsk. Medyceusze wnieli
do niej nie tylko bajkowe paace, ogromne bogactwa i cenne dziea
sztuki lecz take fascynujcy obraz woskiego Renesansu.
Przedstawiciele rodu i ich niezwyke historie ycia. zaznaczone s
nie tylko przepychem i bogactwem, lecz take dominuje w nich
polityczna intryga, spisek, korupcja i bezwzgldna walka o wadz.
Lorenzo de Medici jest take autorem m. in. powieci historycznej o fascynacjach
malarskich Antona Van Dycka El secreto de Sofonisba (Tajemnica
Sofonisby 2007). Akcja powieci dzieje si w 1624 roku lecz jej
historia siga do poprzedniego stulecia. Jest to opowie o
niewidomym malarzu Sofonisbie Anguissola, ktry opowiada
modemu Antonowi wiele ciekawych historii ze swego ycia, na
podstawie ktrych Anton stwierdza, jak wiele jest przekama i
faszerstw w doktrynach goszonych przez Koci, oraz w
zbrodniczym postpowaniu witej Inkwizycji.

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 395

Lorenzo de MEDICI NOC WITEGO BARTOMIEJA


Ukrywane przez dugie lata tajemnice przypadkowo wychodz na jaw, w wyniku
kolejnych intryg i korupcji w Watykanie. Historia Sofonisby jest take owiana
tajemnic, stopniowo odsanian przez rozmowy i dyskusje obu malarzy. Ukrywana
przez lata, a wyjdzie na jaw znacznie pniej i przez przypadek wskutek przemylanej
intrygi. Rywalizacja midzy malarzami, systemy korupcji w Watykanie, s splecione z
histori Sofonisba Anguissola, mimo e znane, byy permanentnie przemilczane.
La lettera rubata (Skradziony list) to napisana w 2012 roku
wspczesna powie kryminalna, oczywicie te odwoujca si do
historycznych czasw. Ann Carrington, amerykaska profesor historii,
pisze biografi francuskiej krlowej Marii Medycejskiej matki krla
Ludwika XIII. Nawizuje kontakt z woskim profesorem w Palermo
Gianni Cardosi, od ktrego ma nadziej pozyskania ciekawych
informacji. Profesor zaintrygowa j informacj o posiadaniu cennej
korespondencji Marii i flamandzkiego malarza Petera Rubensa, ktra nigdy nie bya
upubliczniona, a ma rzekomo zawiera wane tajemnice intryg, spiskw i konspiracji
na dworze Marii Medycejskiej. W drodze na spotkanie z Amerykank. profesor
Cardosi zostaje zamordowany a cenne dokumenty skradzione. Jednake wdowa po
profesorze ma kopie dokumentw, ktre udostpnia Ann. Amerykaska badaczka
musi teraz wyjani nie tylko zagadki sprzed wiekw i stosunki jakie czyy krlow
Francji ze synnym malarzem lecz take wywietli przyczyn morderstwa profesora
Cardosi. Czy tajemnica kodu jakim napisano owe listy zostaa na zawsze pogrzebana
w mroku dziejw, czy te moe Ann Carrington uda si rozwika tajemnic ukrycia
cennego diamentu Marii Medycejskiej.

Przy opracowywaniu Noty edytorskiej korzystano ze stron internetowych: goodreads.com, wikipedia.pl,


biblionetka.pl, lubimyczytac.pl, publikacji Henry Kamen Eine faszinierende Studie ber die wechselhaften
Schicksale der Medici. (Fascynujce studium zmiennych kolejach losu Medyceuszy, obrazy Petera Paula
Rubensa i Francois Duboisa, polskich malarzy Jana Matejki, Artura Grottgera, Teodora Axentowicza,
Henryka Rodakowskiego, Wadysawa Bakaowicza oraz noty wydawcy do polskiego wydania DW Bellona z
2007 roku, not wydawniczych wyda obcojzycznych a take z innych dostpnych rde i materiaw,
ktrych wszystkich nie sposb wymieni, jeli jednak ich autorzy uznaj, e s oni rdem zamieszczonych tu
informacji, to w peni to uznaj.

Jawa48

Opracowanie edytorskie Jawa48

Strona 396

Tylko do uytku wewntrznego i osobistego bez prawa przedruku i


publikacji tak w czci jak i w caoci

Prawa autorskie
nale do autora ksiki i opracowania, autorw i realizatorw zdj
i ilustracji, wydawnictw, ich spadkobiercw oraz innych osb
fizycznych i prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa
Materiay na ktrych oparto opracowanie, wykorzystano z penym
poszanowaniem praw autorskich i w przekonaniu, e stanowi
rdo danych o naszej kulturze i historii oraz e stanowi wasno
publiczn, a ich rozpowszechnianie suy dobru oglnemu.
Wykorzystywanie tylko do uytku osobistego, tak jak czyta si
ksik wypoyczon z biblioteki, od ssiada, znajomego czy
przyjaciela. Wykorzystywanie w celach handlowych, komercyjnych,
modyfikowanie, przedruk i tym podobne bez zgody autora edycji i
opracowania zabronione.
Dokument w formacie *pdf moe by wykorzystany wycznie do uytku osobistego bez
prawa do dalszego obrotu i obiegu komercyjnego lub handlowego i nie moe by
poddawany modyfikacjom bez zgody autora edycji.
Naley go traktowa tak, jak ksik wypoyczon do przeczytania.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

Przeczytaj nastpn stron!

Uwaga!!!
Bez zezwolenia twrcy wolno nieodpatnie korzysta z ju
rozpowszechnionego utworu w zakresie wasnego uytku osobistego.

Nie wymaga zezwolenia twrcy przejciowe lub incydentalne


zwielokrotnianie utworw, niemajce samodzielnego znaczenia
gospodarczego

Mona korzysta z utworw w granicach dozwolonego uytku pod


warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twrcy oraz rda. Podanie
twrcy i rda powinno uwzgldnia istniejce moliwoci.

Twrcy nie przysuguje prawo do wynagrodzenia.

Pliki mona pobiera jeli posiada si ich orygina a pobrany plik bdzie
suy jako kopia zapasowa.

Mona pobiera pliki nawet jeli nie posiada si oryginau, pod


warunkiem e po 24 godzinach zostan one usunite z dysku komputera.
Szczegowe postanowienia zawiera USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
oraz Regulamin wiadczenia Usug Drog Elektroniczn
Portalu Chomikuj.pl
Opracowanie edytorskie: Jawa48

You might also like