Professional Documents
Culture Documents
HISTORII
MATEMATYKI
Zebraa: Katarzyna Grska Kl. IV C
SPIS TRECI
I.
II.
III.
WSTP
HISTORIA CZEGO?
HISTORIA WYBRANYCH ELEMENTW MATEMATYKI
1. Uwagi oglne
2. Geometria
3. Algebra
4. Liczby
- Historia liczb
- Systemy liczbowe wybranych krajw
- Historia piciu najciekawszych liczb (pi, e, i, 0,1)
oraz najpikniejszego wzoru matematyki
- Liczby pierwsze ( a take o liczbach bliniaczych,
przestpnych, Wielkim Twierdzeniu Fermata)
- Liczby zaprzyjanione
- Liczby doskonae
- Staa Fingeubauma
5. Ciekawe twierdzenia matematyczne, ich konsekwencje i
troch humoru
- Euklides, czyli 2300 lat Elementw
- Rne definicje krzywych i co z tego wyniko (def.
Jordana, co nieco o Peano, krzywe Cantora i dua
rola Polakw)
- Najlepsza z moliwych czyli Przestrze Banacha
(duo informacji biograficznych, anegdoty z ycia
polskich matematykw)
- Twierdzenie Dirichleta zwane take szufladkowym
oraz ciekawe zadania
- Wasno Darboux czyli o cigoci i o tym jak
wpisa krow w kwadrat
- Rne matematyki czyli hipoteza continuum, a
take o nieskoczonoci i metodzie Cantora
IV.
V.
VI.
VII.
VIII.
I. WSTP
Historia matematyki jest dziedzin tak skomplikowan i obszern, e jej caociowe i
pene opracowanie wydaje si trudne, jeli nie niemoliwe dla wybornych znawcw tematu, a
co dopiero dla takiej skromnej uczennicy jak ja. Praca ta w rzadnym raznie nie aspiruje do
caociowego ujcia tematu, wrcz przeciwnie, stara si opisa wybrane, ciekawe elementy
historii matematyki w moliwe jak najbardziej interesujcej formie. Podkreli ma to jeszcze
tytu pracy (jeli ma to by nawizanie do synnych Elementw Euklidesa, to chyba
ironiczne). Oczywicie praca ta nie mogaby si obej bez niezbdnikw takich jak historia
liczb czy biografie synnych matematykw, moe nie zawsze jest to specjalnie ciekawe, ale na
pewno stosowne. ycz miej lektury i mam nadziej, e Czytelnik wybaczy mi wszelkiego
rodzaju potknicia i pomyki...
IX.
Egipt:
Babilon:
Grecja:
wiat grecko rzymski:
Islam:
Zachd:
Czasy wspczesne:
Dzisiaj now matematyk tworzy niemal kady kraj na wiecie. Nawet nowe, dopiero
wyaniajce si narody d do ustanowienia na swoich uniwersytetach wspczesnych
programw z matematyki, a jako znami swojej dojrzaoci traktuj wasn aktywno
badawcz.
W odrnieniu od wzgldnej izolacji, jaka istniaa midzy wczesn matematyk
wschodni a zachodni, matematyka dzisiejsza jest jedna. Pracuje si nad ni jawnie i
otwarcie, a skryto, praktykowana przez matematyk renesansu i baroku, niemal nie istnieje.
Istnieje natomiast szeroka, midzynarodowa wymiana publikacji, narodowe i
midzynarodowe otwarte spotkania, a take wymiana uczonych i studentw.
2. Geometria
Sowo "geometria" oznacza dosownie po grecku "mierzenie ziemi". Po polsku do dzi
miar powierzchni nazywamy "polem". Nie jest to przypadek: geometria zacza si wanie
od pomiarw pl uprawnych. Jak pisze grecki uczony Proklos, szczegln potrzeb
pomiarw zmieni odczuwali Egipcjanie z powodu corocznych wyleww Nilu. Na zalanych
terenach rozmyway si miedze i trzeba byo wyznacza pola na nowo. Od powierzchni pola
zaleay te podatki (a pastwa staroytne byy nie mniej biurokratyczne ni wspczesne).
Pocztkowo geometria bya nauk empiryczn: przyblione metody rachunkowe odkrywano
na podstawie dowiadcze. W ten sposb odkryto np. twierdzenie Pitagorasa (na dugo
przed Pitagorasem), jednak przyjmowano rwnie wiele twierdze faszywych. W
Mezopotamii na przykad obliczano pole czworokta o kolejnych bokach dugoci a, b, c, d ze
wzoru dobrego tylko dla prostokta: P=[(a+c)/2] * [(b+d)/2].
Dopiero staroytni Grecy rozwinli geometri, jako nauk cis. Zaczli oni udowadnia
znane ju twierdzenia, dziki czemu oddzielili prawdziwe od faszywych, odkryli te wiele
nowych.Wielkie znaczenie miao odkrycie niewymiernoci.
W staroytnej Grecji stworzono znaczn cz geometrii elementarnej. Dzisiejszy program
szkolny jest znacznie skromniejszy ni sprzed 2000 lat. Grecy umieli wykonywa bardzo
trudne konstrukcje geometryczne, znali krzywe stokowe, wielociany foremne (a nawet
wiedzieli, e nie ma innych wielocianw poza tymi, ktre znaj) itd.
Niemal ca wiedz staroytnych matematykw zebra i uporzdkowa metod aksjomatyczn
Euklides w dziele "Elementy". Wedug tej ksigi uczono jeszcze w XIX w.
Wykadowcy dziel si na dwie grupy. Jedni zaczynaj wykad sowami "Ju Platon i
Arystoteles...", drudzy: "Jeszcze Platon i Arystoteles..."
P. Moczanow, aerolog
3. Algebra
4. Liczby
Historia Liczb
Data
30 000/20 000
p.n.e.
3300/2850 p.n.e
3100/2900 p.n.e
2700 p.n.e
2600/2500 p.n.e.
II po. III
tysiclecia p.n.e
2400/2300 p.n.e.
2300 p.n.e
Koniec XIV
w.p.n.e.
Koniec XII
w.p.n.e.
Pocztek I
tysiclecia p.n.e.
Koniec
IX/pocztek VIII
w.p.n.e.
VIII w.p.n.e.
Koniec VIII
w.p.n.e.
VII w.p.n.e.
Koniec
VII/pocztek VI
w.p.n.e.
Koniec VI w.p.n.e
II poowa I
tysiclecia p.n.e.
V w.p.n.e.
IV w.p.n.e.
Koniec
IV/pocztek III
w.p.n.e.
ok. 510
ok. 575
595
598
628/629
VII w.
662
683
683/686
687
718/729
732
760
VIII w.
Koniec VIII w.
813
875/876
IX w.
976/992
X-XII w.
XIIw.
XIII-XIV w.
XV w.
System grecki
Grecy stosowali dwa sposobyzapisywania liczb: joski i ateski. Sposobem joskim
liczby wyraano literami alfabetu. Jendak aby odrni liczb od sowa, pisali nad nim
kresk. tym sposobem prwdopodobnie posugiwali si mieszkacy Miletu, Aleksandrii oraz
regionw greckich pozostajcych pod wpywem kultury tych mias. Prwdopodobnie cyframi
joskimi posugiwali si Tales, Euklides, Archimedes, Apollinos, Heron i inni uczeni i
filozofowiedziaajcy w Aleksandrii i Maej Azji.
Cyfry hinduske
Aktualnie uywane liczby to tak na prawde cyfry hinduskie. Nraody eouropejskie
poznay je dziki arabom.Sawny matematyk Leonardo Fibonacci z Pizy jako pierwszy poda
je w swoim wielkim dziele Liber Abaci (Ksiga abaku) wydanym w 1202 r. Polska bya
jednym z pierwszych krajw,ktry wprowadzi u siebie cyfry hinduskie, a byo to w XIV
stuleciu. Arytmetyka oparta na uyciu cyfr hinduskich bya u nas wykadana w Akademii
Krakowskiej
EGIPT
Prawie tak samo stare jak babiloskie s cyfry egipskie. Do wyraania swoich myli i
sw stosowali hieroglify.(rysunek). Uproszczone pismo hieroglificzne nazywamy pismem
hieratycznym. W obu rodzajach pism Egipcjanie mieli specjalne znaki dla cyfr.(rysunek).
Egipcjanie najpierw pisali liczby wyszego rzdu, a nastpnie niszego rzdu. Stosowali przy
tym zasad dodawania lub mnoenia.(rysunek). Egipcjanie posugiwali si take uamkami.
Wszystkie egipskie uamki miay w liczniku 1, innych uamkw nawet nie umie wymwi
(wyjtkiem jest uamek 2/3). Uamki pisali tak jak liczby naturalne umieszczajc na nimi
kropk, przy czym dla 1/2 i dla 2/3 mieli oddzielny znak.(rysunek). Aby zapisa pewnien
uamek przedstawiali go w postaci sumy uamkw o licznikach 1. Np. 23/40 przedstawiali
jako sum 1/4+1/5+1/8=23/40. Gwnym rdem wiedzy o liczbach egipskich jest papirus
Ahmesa(okoo 2000-1700 p.n.e.)-pisarza faraona, znaleziony w 1853 roku. Rozumowanie
egipcjan byo do proste. Jeeli 23 chleby podzielimu midzy 40 osb, to kada otrzyma
1/4,1/5 i 1/8 jednego bochenka.
ei +1=0
.
C w nim takiego szczeglnego? Dlaczego wielu matematykw sdzi, e jest on "adniejszy
" od, na przykad, niewtpliwie prawdziwego zwizku "2+2=4"? Jeden z podstawowych
argumentw, jakie si wysuwa, stwierdza, e wzr ei +1=0 w zadziwiajco prosty sposb
czy w sobie pi najsynniejszych staych matematycznych. Stae te pojawiy si
w matematyce zupenie niezalenie, dla potrzeb rnych gazi tej nauki. Take i dzi,
w matematyce wspczesnej, definiuje si je cakiem odmiennymi sposobami - z wyjtkiem
liczb 0 i 1, ktre w oczywisty sposb wydaj si "podobne", rne od pozostaych trzech.
roku Jean Guillod i Martine Bouyer rozwinli do... milionowego miejsca po przecinku,
oczywicie przy uyciu komputera. i na tym si nie skoczyo, bo ambitnych nie brakuje.
Jesieni 1995 ogoszony zosta rekord wynoszcy 6 442 450 000 cyfr. Odpowiedni liczb
osignito za pomoc programu napisanego przez Japoczyka Daisuke Takahashi,
sprawdzonego niezalenie na dwch komputerach. Czas pracy kadego z komputerw
wynosi okoo 5 dni.
Bardzo szybko okazao si, e liczba ma istotne znaczenie w wielu fundamentalnych
zagadnieniach. Stwierdzono, e za jej pomoc mona dokadnie poda, w zalenoci od
promienia, take i pole koa, objto i pole powierzchni kuli, wielkoci zwizane ze stokami
i innymi bryami obrotowymi... Wzory zapisane za pomoc s zaskakujco proste.
Niezwykle pomysowe metody liczenia objtoci bry przedstawi Archimedes, ktry wyniki
bada nad kul i walcem uwaa za swoje najwiksze osignicie; zayczy sobie nawet, aby
na jego grobie umieszczono kul i opisany na niej walec. Archimedes, przy swej ogromnej
wszechstronnoci, by przede wszystkim matematykiem, dzi jednak wielu uwaa go gwnie
za fizyka.
Oto najwaniejsze oszacowania liczby
Babiloczycy
(ok. 2000 r. p.n.e.)
Egipcjanie
(ok. 2000 r. p.n.e.)
Archimedes
(III w. p.n.e.) matematyk i fizyk
grecki
Klaudiusz
Ptolomeusz
(II w. n.e.) matematyk grecki
Alchwarizmi
(rok 830) uczony arabski
Bhskara (XII w.) synny matematyk
hinduski
Leonardo z Pizy
(ok. 1170-1240)
Piotr Metius
(rok 1585) matematyk i
astronom holenderski
Franois Vite
(XVI w.) matematyk francuski
Leonhard Euler matematyk, fizyk i
astronom szwajcarski
Gotfried Wilhelm
Leibniz (rok 1673) matematyki i filozof
niemiecki
Jednym z najsynniejszych problemw staroytnoci byo zagadnienie kwadratury koa;
chodzio o to, by skonstruowa - uywajc jedynie cyrkla i linijki - kwadrat o powierzchni
rwnej polu danego koa. Szybko okazao si, e zadanie sprowadza si do konstrukcji
odcinka o dugoci p; w V wieku p.n.e. Hippokrates z Chios doszed do wniosku, e
powierzchnia koa jest proporcjonalna do kwadratu jego promienia. Problem kwadratury koa
atakowany by wielokrotnie, przez 2 tysice lat jednake bezskutecznie; uzyskano jedynie
wiele ciekawych konstrukcji przyblionych. Autorem jednej z najelegantszych (a przy tym
bardzo dokadnej) by Polak, Adam Adamandy Kochaski, nadworny zegarmistrz Jana III
Sobieskiego. Problem ten rozstrzygnito dopiero w XIX wieku, ale z nad wyraz
zaskakujcym efektem.
Przez wiele wiekw badacze prawdopodobnie nie podejrzewali, e liczba ta moe nie by
wymierna. To, e nic nie wiadomo o wymiernoci lub niewymiernoci , pierwszy zauway
w XVII wieku Christiaan Huygens (1629-1695). Matematycy wieku XVIII byli w zasadzie
przekonani o niewymiernoci , nie potrafili jednak tego wykaza. Pierwsz prb dowodu
przedstawi w 1767 roku Szwajcar Johann Lambert. Natomiast w roku 1882 Niemiec
Ferdinand Lindemann rozstrzygn ostatecznie podstawowy problem dotyczcy liczby ,
a tym samym odpowiedzia na pytanie o kwadratur koa. Lindemann wykaza mianowicie,
e jest liczb przestpn. Co to znaczy?
Ot wrd liczb niewymiernych istniej mniej lub bardziej "przyzwoite". Wane znaczenie
maj liczby nazywane algebraicznymi, czyli takie, ktre s pierwiastkami wielomianw
o wspczynnikach cakowitych. Kada liczba wymierna ma t wasno; istotnie, jeli mona
j przedstawi w postaci p/q , gdzie p i q s cakowite, to odpowiednim wielomianem bdzie
qx - p. Nie tylko liczby wymierne mog by algebraiczne; na przykad
jest pierwiastkiem
rwnania x2-2=0. Okazuje si jednak, e nie wszystkie liczby rzeczywiste s pierwiastkami
wielomianw o wspczynnikach cakowitych; co wicej, tych pozostaych jest bardzo duo.
Nazwano je liczbami przestpnymi i taka wanie jest w szczeglnoci .
Fakt, e nie jest liczb algebraiczn, rozstrzygn w sposb definitywny problem
kwadratury koa; z rezultatu Lindemanna wynikao, e odpowiedniej konstrukcji, nad ktr
tyle osb dugo si mczyo, danymi metodami przeprowadzi po prostu si nie da. Dowd
Lindemanna opiera si midzy innymi na tym, e przestpna jest liczba e (co wykaza 11 lat
wczeniej Francuz Charles Hermite) oraz na... znanym ju wtedy wzorze ei +1=0.
Pokazuje to, e wzr, o ktrym mowa, mia dla matematyki niezwykle znaczce nastpstwa!
w ten sposb doszlimy do liczby e. Zanim jednak bliej si ni zajmiemy, wspomnijmy
jeszcze, e od 1593 roku datuje si inna metoda wyraania - za pomoc dziaa
nieskoczonych, a zapocztkowana przez Franois Viete'a. Szczeglnie adnie wyglda wzr
Leibniza i Gregory'ego z 1674 roku:
p/4 = 1 - 1/3 + 1/5 - 1/7 + ...
Nie ma ze jednak praktycznego poytku; chcc za jego pomoc obliczy z dokadnoci
do dziesitego miejsca po przecinku, naley doda do siebie okoo... 5 miliardw wyrazw.
Historia liczby e
Rodowd ;jest geometryczny, a liczba e pojawia si w matematyce w zupenie innych
okolicznociach. w staroytnoci jej nie znano. Zetknito si z ni dopiero na przeomie XVI
i XVII wieku. w tym czasie szkocki matematyk John Napier (w Polsce uywa si czsto
nazwiska Neper) uoy tablice logarytmw, bardzo pomocne przy skomplikowanych
obliczeniach astronomicznych. Logarytmy pozwalay zamienia mnoenie na dodawanie,
a dzielenie na odejmowanie - i to na znacznie mniejszych liczbach! Dziki logarytmom
astronomowie zaoszczdzili wiele czasu, ktry musieliby powici na niezwykle mudne
rachunki.
Logarytmy wymylone przez Napiera byy podobne do wspczesnych logarytmw
naturalnych (tj. logarytmw o podstawie e). Liczba e nazywana jest take liczb Napiera,
oznaczenie "e" za wprowadzi w 1736 roku Leonhard Euler. Najczciej liczb e definiuje
si jako granic cigu (1+1/n)n, gdy n zmierza do nieskoczonoci. w przyblieniu
e = 2,718281... Mona j otrzyma take jako wynik sumy nieskoczonej:
e = 1 + 1/1! + 1/2! + 1/3! +...
Ten wzr bardzo szybko daje dobre przyblienia. Jak ju powiedzielimy, liczba e take jest
liczb przestpn.
Liczba Napiera ma w matematyce (i to w rnych jej dziaach) ogromne znaczenie i liczne
zastosowania. Szczeglnie istotn rol odgrywa w analizie matematycznej. Dzieje si tak
przede wszystkim dlatego, e funkcja wykadnicza o podstawie rwnej e (przypisujca liczbie
x warto ex) nie zmienia si po zrniczkowaniu, jej pochodna rwna jest jej samej: (ex)' = ex.
Dodajmy, e jest to (z dokadnoci do staej) jedyne odwzorowanie o tej wasnoci; maj j
tylko funkcje postaci: x -> Cex, gdzie C jest pewn sta.
Liczba e pojawia si niejednokrotnie w sytuacjach, w ktrych najmniej bymy si jej
spodziewali. Oto dwa przykady.
Czsto poruszanym, wanym tematem jest lokowanie pienidzy w bankach, a w
szczeglnoci odsetki i procenty. Wyobramy sobie, e pojawi si bank, ktry paci 100%
odsetek. a wic, gdybymy zoyli w tym banku zotwk, to po roku mielibymy dwa zote?
Niekoniecznie, poniewa istnieje co takiego, jak okres kapitalizacji - czas, po jakim
doliczane s odsetki. Gdyby ten okres wynosi rok, to rzeczywicie otrzymalibymy dwa
zote. w niektrych bankach jednak okres ten jest krtszy (trzy miesice, miesic).
Przypumy, e w naszym banku okres kapitalizacji wynosi 1/n cz roku; wtedy po roku
wypac nam (1 + 1/n )n zotych. Okresy te mog by bardzo krtkie, w sytuacji idealnej bank
powinien prowadzi kapitalizacj cig. Wtedy po roku ze zotwki uzyskalibymy e
zotych.
Drugi przykad ma sugestywny model w sferach, powiedzmy, urzdniczych. Wyobramy
sobie, e sekretarka w pewnym urzdzie miaa wysa kilkanacie listw. w popiechu listy
wkadaa do zaadresowanych kopert w sposb zupenie przypadkowy. Jakie jest
prawdopodobiestwo, e kady list trafi do niewaciwej koperty? Okazuje si, e im wiksza
jest liczba kopert, tym bardziej prawdopodobiestwo to zblia si do 1/e. w ogle w rachunku
prawdopodobiestwa e pojawia si niemal na kadym kroku.
Historia liczby i
Natomiast i... Osobom, ktre maj z matematyk sporadyczne kontakty liczba i czsto kojarzy
si z czym tajemniczym, jeeli nie podejrzanym. Liczba i znana jest jako "jednostka
urojona", a take jako "pierwiastek z -1". w rzeczy samej, sformuowanie takie brzmi bardzo
dziwnie; wiadomo przecie, e pierwiastki drugiego stopnia mona wyciga jedynie z liczb
dodatnich.
Pierwszymi liczbami, jakie poznaje dziecko, s liczby naturalne. Moemy je dodawa,
mnoy, moemy te ukada rwnania (w pierwszej klasie w miejsce zmiennej wstawia si
puste okienko: 3+ _ =5). Nie wszystkie rwnania udaje si w zbiorze liczb naturalnych
rozwiza, jak na przykad 5+x=1. Pomoc su liczby ujemne, w peni uznane przez
matematykw dopiero w XVIII wieku, a dzi dla nas nie stanowice niczego szczeglnego.
Podobnie liczby wymierne pomagaj rozwiza rwnania takie jak 5*x = 1.
Jak ju wspominalimy, ogromnym zaskoczeniem dla pitagorejczykw byo odkrycie, i
istnieje liczba, ktrej nie da si wymierzy, czyli e uywajc znanych sobie liczb, nie s
w stanie rozwiza rwnania: x2=2. i na tej samej zasadzie mona w sposb naturalny doj
do liczby i; podobnie jak
okrelamy jako liczb dodatni speniajc rwnanie x2=2, tak
i definiuje si obecnie jako liczb tak, e i2 = -1, pierwiastek rwnania x2=-1. Nie jest to
wymys podyktowany chci wprowadzenia jakiego nowego symbolu, lecz pojcie bardzo
potrzebne z przyczyn praktycznych.
Liczby zespolone pojawiy si w XVI wieku, gdy zaczto bada oglne rozwizania rwna
trzeciego stopnia, to jest rwna postaci ax3+bx2+cx+d=0. Okazao si, e w jednym
z przypadkw, koniecznych do przeprowadzenia penego rozumowania, rwnanie trzeciego
stopnia ma trzy pierwiastki rzeczywiste, do ktrych wyliczenia niezbdne jest wprowadzenie
pewnej nowej wielkoci. Wielko ta, podniesiona do kwadratu, ma da -1, ale peni ona przy
rozwizaniu rol jedynie pomocnicz. w dalszych rachunkach twory te redukuj si i, co
zaskoczyo wczesnych matematykw, otrzymuje si prawidowe rozwizanie. Dlatego
w pocztkowym okresie istnienia liczby zespolone (czyli takie, ktre w swej definicji
zawieray i) traktowano jako symbole, ktre same w sobie nic nie znacz, uatwiaj jednak
rachunki. Przez dwa wieki liczby zespolone miay zarwno gorcych zwolennikw, jak
i przeciwnikw. Nabray one wikszego znaczenia w XVIII wieku, gdy Euler zacz je
stosowa w analizie matematycznej, otrzymujc wiele znaczcych rezultatw. Formalne,
cise konstrukcje przeprowadzono dopiero w XIX wieku; zrobili to niezalenie Carl F. Gauss
(geometrycznie) i William R. Hamilton (algebraicznie), przy czym obie konstrukcje
prowadziy do tego samego.
Liczby zespolone moemy sobie wyobrazi jako punkty paszczyzny - jest to naturalne
uoglnienie liczb rzeczywistych, ktre interpretujemy jako punkty prostej (w tym przypadku
poziomej). Liczb zespolon z moemy zapisa jako par (a, b) luba+bi, gdzie i definiujemy
jako liczb tak, e i2=-1. Gdy b=0, to liczba zespolona jest liczb rzeczywist.
Kto mgby powiedzie, e interpretowanie liczb jako punktw paszczyzny jest nad wyraz
sztuczne. Lecz w czym paszczyzna jest gorsza od prostej? Pod wieloma wzgldami jest
nawet lepsza! To tylko my przyzwyczailimy si wyobraa sobie liczby jako punkty prostej
i interpretowa je jako dugoci odcinkw. Oczywicie nie mona kupi kawaka tasiemki
dugoci i, ale to dlatego, e mierzenie dugoci zarezerwowane jest dla liczb rzeczywistych
nieujemnych, tak samo jak nie kupuje si tasiemki o dugoci -1.
Dowolne dwie liczby naturalne moemy doda lub pomnoy. Majc do dyspozycji liczby
cakowite, wolno nam take odejmowa, liczby wymierne za - dzieli. Liczby rzeczywiste
pozwalaj nam dodatkowo rozwizywa pewne rwnania, dziki liczbom zespolonym
moemy rozwizywa jeszcze inne rwnania. Ale, co istotne - w strukturze "szerszej"
prawdziwe pozostaj prawa i wzory znane nam ze struktury "wszej", a rozszerzenie stwarza
wiele innych moliwoci. Liczby zespolone okazay si rozszerzeniem najlepszym
z moliwych; w tym zbiorze mona zdziaa znacznie wicej. Dla przykadu - tu kady
wielomian mona rozoy na czynniki bdce dwumianami (wyraeniami typu "ax + b").
Ponadto dziki liczbom zespolonym mona (czasem w wyjtkowo prosty sposb) rozwiza
bardzo wiele problemw, niejednokrotnie wcale z tymi liczbami nie zwizanych.
Liczba i, na pierwszy rzut oka moe "sztuczna" (i do tego nieszczliwie nazwana, zgodnie
z tradycj historyczn, "jednostk urojon"), jest w matematyce niezwykle przydatna
i odgrywa w niej istotn rol.
Najpikniejszy wzr matematyki
W ten sposb przyjrzelimy si dokadniej piciu najsynniejszym staym matematycznym,
ktre, zainspirowane w skrajnie rne sposoby, zostay ze sob powizane w zadziwiajco
elegancki i prosty sposb za pomoc jednego wzoru. Czy rzeczywicie prosty? Przecie
liczba i wystpuje tu w wykadniku potgi!
Podnoszenie do potgi o wykadniku zespolonym niewtpliwie moe wyglda odstraszajco.
Potgowanie kojarzy si nam przede wszystkim z "mnoeniem przez siebie odpowiedni ilo
razy", a tu nagle pojawia si "i ". Ale przecie ju w szkole potga (o podstawie dodatniej)
zostaje okrelona dla dowolnego wykadnika rzeczywistego i z tym jako udaje si nam
oswoi. Czy na przykad wyraenie =2 =2 nie wyglda na pierwszy rzut oka dziwnie? Na
marginesie: =2 =2 jest liczb przestpn, a dowd tego jest trudny. w sposb naturalny - i
praktycznie elementarnie - uoglnia si funkcj potgow, definiujc potg liczby dodatniej
o wykadniku zespolonym.
Pamitamy, e liczby zespolone mona przedstawi jako punkty paszczyzny. Leonhard Euler
udowodni, e:
ei = cos + isin,
gdzie jest liczb rzeczywist (nb. dowd wzoru Eulera nie jest zbyt skomplikowany).
Liczba ei jest zatem punktem paszczyzny; jego pierwsz wsprzdn jest cos, drug za
sin. Ot, i caa filozofia. Mamy wic
ei = cos
+ isin
= -1 + 0 = -1,
czyli
ei + 1 = 0.
Elementy przestpne
Liczby pierwsze
czyli chaos czy porzdek, a take o sicie Eratostenesa, hipotezie Riemana i Wielkim
Twierdzeniu Fermata.
Wrd liczb naturalnych (czyli - wedug Kroneckera - tych jedynych nie stworzonych przez
ludzi) wyrniaj si liczby pierwsze. Sowo "pierwsze" oznacza tu "proste" lub "prostsze",
ale mona te je rozumie jako "waniejsze, podstawowe"; w jzyku angielskim liczba
pierwsza to prime number, po niemiecku Primzahl, po francusku premier nombre, po
rosyjsku prostoje cziso. Dlaczego wanie one odgrywaj szczegln rol? S podstawowym
budulcem dla liczb naturalnych, ktre z kolei stanowi fundament konstrukcyjny dla innych
typw liczb. Kada liczba naturalna rozkada si jednoznacznie na iloczyn potg liczb
pierwszych. Zgodnie z definicj, liczba pierwsza ma dokadnie dwa dzielniki: jedynk i sam
siebie. Jej ju nie da si rozoy. Liczby naturalne, ktre nie s pierwsze, nosz nazw liczb
zoonych - daj si "zoy" z liczb pierwszych. Nie dotyczy to jedynki ani zera (jeli
uznajemy zero za liczb naturaln) - te nie s ani pierwsze, ani zoone. Pamitamy zreszt,
e odgrywaj one rol wyjtkow... Liczba 1996 jest liczb zoon; jej rozkad na czynniki to
1996 = 2 x 2 x 499.
w matematyce czsto mamy do czynienia z tym, e twierdzenie, w ktrym wystpuj liczby
naturalne, wystarczy wykaza tylko dla liczb pierwszych. Dobrze wic wiedzie o liczbach
pierwszych jak najwicej. w szczeglnoci interesujce wydaj si pytania o przepisy na
otrzymanie liczb pierwszych oraz o ich rozmieszczenie w zbiorze liczb naturalnych.
Jedn z najwczeniej poznanych wasnoci dotyczcych liczb pierwszych byo stwierdzenie,
e jest ich nieskoczenie wiele. Elegancki i prosty dowd tego faktu mona znale
w Elementach Euklidesa (napisanych okoo trzechsetnego roku przed nasz er). Ju wtedy,
a take i pniej, matematycy interesowali si liczbami pierwszymi i starali si znale
sposb na wynajdywanie coraz to nowych. Mona to robi rnorako. z jednej strony
poszukiwano wzorw na liczby pierwsze, z drugiej prbowano opisa algorytm wskazujcy
takie liczby. Podanie wzoru byoby oczywicie pokazaniem algorytmu, ale podanie algorytmu
nie musi prowadzi do wzoru.
Przepis, obecnie nazywany sitem Eratostenesa, stosowano ju w staroytnoci i... tak
naprawd to do dzi praktycznie nie wymylono nic szybszego i bardziej skutecznego.
Metoda jest bardzo prosta: wypisujemy kolejne liczby naturalne, poczwszy od dwjki
(dopty, dopki nam starczy cierpliwoci). Nastpnie skrelamy wszystkie liczby podzielne
przez dwa, oprcz niej samej. Potem wybieramy pierwsz nie skrelon liczb (bdzie to
oczywicie 3) i skrelamy wszystkie wiksze liczby przez ni podzielne. i tak dalej. Sito
Eratostenesa "przesiewa" wszystkie liczby naturalne mniejsze od pewnej ustalonej liczby
i pozostawia tylko liczby pierwsze, ale to przesiewanie jest dosy mudne. Procedura nie jest
jednak a tak duga, jak pozornie mogoby si wydawa. atwo zauway, e w tablicy liczb
od 2 do n wystarczy zbada podzielno przez liczby pierwsze, nie wiksze od
. Istotnie,
jeli - na przykad - liczba 899 ma podzielnik wikszy od 30, to ma te podzielnik mniejszy
od 30, wic przed dojciem do dzielenia przez 30 musiaa zosta wykrelona. By znale
wszystkie liczby pierwsze od 1 do 100, dzielimy jedynie przez 2, 3, 5 i 7. Obecnie znane s
odpowiednie programy komputerowe, wyszukujce liczby pierwsze i posugujce si
schematem sita Eratostenesa oraz jego modyfikacjami.
Z wzorami opisujcymi oglnie cig an w zalenoci od wyrazu o numerze n spotykamy si
w szkole. Najlepiej znany jest chyba wzr na n-ty wyraz cigu arytmetycznego. Cig
arytmetyczny tworzymy wedug zasady:
a, a+r, a+2r, a+3r,...
Znany wzr oglny to
an = a+ (n-1) r.
Czasami prosto okrelony cig moe mie zaskakujcy wzr oglny. Znakomitym
przykadem jest cig Fibonacciego, gdzie kolejny wyraz tworzy si, dodajc do siebie dwa
poprzednie:
1, 1, 2=1+1, 3=1+2, 5=2+3,...
Na marginesie: Woch Fibonacci (ok. 1180 - ok. 1250) naprawd nazywa si Leonardo
z Pizy, a - jak sprawdzili dociekliwi historycy nauki - Fibonaccim zaczto go nazywa wiele
lat po jego mierci, cig za przez niego wymylony nazwano cigiem Fibonacciego
Takie s na przykad: 1871, 1873, 1877 i 1879. atwo dostrzec, e oprcz zestawu: 3, 5, 7 nie
ma trjki kolejnych nieparzystych liczb pierwszych, gdy wrd dowolnych trzech
nastpujcych po sobie liczb nieparzystych jedna jest podzielna przez trzy.
Bywaj take sytuacje cakiem odmienne - liczby pierwsze rozmieszczone s rzadko, odstp
midzy ssiadami jest duy. atwo mona wskaza cig kolejnych liczb naturalnych
o zadanej z gry dugoci, wrd ktrych nie ma liczby pierwszej. Cig trjwyrazowy to na
przykad: 8, 9, 10, czterowyrazowy - 24, 25, 26, 27. Dla zadanego z gry n taki cig mona
wskaza nastpujco:
(n+1)!-2, (n+1)!-3, ..., (n+1)!-(n+1).
Liczba n moe by niewyobraalnie wielka, na przykad 101010 lub (10!)100!. Wtedy wyrazy
tego cigu s jeszcze dalej, co wicej, takich cigw jest nieskoczenie wiele. Ale moe si
te zdarzy, e wrd stu kolejnych liczb naturalnych odnajdziemy nawet dziesi liczb
pierwszych. Czy rzdz tym jakie prawa? Ciekawe, e odpowiedzi na te i inne, podobne,
elementarne wrcz pytania nie s znane. Pewne czciowe rozwizania niektrych problemw
s nadspodziewanie zawie i wykorzystuj zaawansowane rezultaty z rnych dziaw
matematyki.
nie ma rozwiza w dodatnich liczbach naturalnych dla n>2. Problem zyska wielk saw,
gdy Fermat zanotowa, i znalaz prosty dowd tego przypuszczenia, jednak nikomu nie
udao si dowodu odtworzy. Hipotez rozstrzygano z wielkim trudem, rozpatrujc
pojedyncze przypadki dla kolejnych wykadnikw n, nie zbliajc si jednak do oglnego
dowodu. Szybko zauwaono, e Wielkie Twierdzenie Fermata wystarczy udowodni
w sytuacji, gdy n jest liczb pierwsz.
Prostota sformuowania i sawa hipotezy spowodowaa, e prbowao j pokona nie tylko
wielu znakomitych matematykw, ale take i olbrzymie grono amatorw. Ci ostatni
regularnie przysyali "rozwizania" do instytutw matematycznych, nie baczc na to, e
najwiksze sawy, stosujc potne, wyszukane metody, nie potrafiy rozstrzygn problemu
i e wykazano, i problemu nie da si rozwiza przy wycznym uyciu pewnych
klasycznych metod. Co bardziej przebojowi docieraj nawet do prasy (ktra czasami pisze ze
zgorszeniem o braku zainteresowania geniuszami ze strony zarozumiaych profesorw),
telewizji, deponuj "dowody" u notariusza... Twierdzenie Fermata zostao w kocu naprawd
udowodnione, ale czekano na to bardzo dugo, bo a do 1994 roku. Pierwsz wersj dowodu
(wykorzystujcego bardzo zaawansowan "maszyneri matematyczn" i wiele rezultatw
z rnych dziaw matematyki) przedstawi Andrew Wiles w roku 1993. Znaleziono w niej
jednak luk, peny dowd ogosi rok pniej Wiles wraz z Richardem Taylorem. Mimo to
rozmaici zapalecy dalej nadsyaj w rne miejsca krtsze rozwizania (opublikowany
w "Annals of Mathematics" w 1995 roku dowd zawarty jest w dwch artykuach: majcym
okoo 100 stron traktacie Wilesa i dwudziestostronicowej pracy Wilesa i Taylora - a prace
matematyczne pisze si wyjtkowo zwile).
Teoria liczb jest w matematyce dziedzin wyjtkow. Wiele istotnych problemw mona tu
sformuowa w sposb elementarny, zrozumiay nawet dla uczniw szkoy podstawowej.
Jednak rozwizania tych zagadnie czsto albo nie s znane, albo wymagaj zastosowania
niezwykle zaawansowanych metod wspczesnej matematyki. Rzadko kiedy wystarczaj
proste techniki. Klasycznymi przykadami s rnorodne hipotezy i twierdzenia dotyczce
liczb pierwszych. Specjalici ze szczeglnym zdeterminowaniem prbuj odkry ich
tajemnice.
Gdy poszukiwania oglnego wzoru na liczby pierwsze nie przyniosy rezultatu,
zainteresowano si bliej rozkadem liczb pierwszych w zbiorze wszystkich liczb naturalnych.
Od razu nasuwa si pomys, by przy badaniach tego rozkadu zwrci uwag na pewn
wielko - zapyta, ile jest liczb pierwszych, mniejszych lub rwnych od danej liczby x? T
liczb oznacza si najczciej przez (x). atwo dostrzec, e (x) mona bada nie tylko dla
liczb naturalnych, ale dla dowolnej liczby rzeczywistej x.
Na przykad
(0)=0, (1)=0, (2)=1, (3)=2, (p)=2, (10)=4,
(10000)=1229, (106)= 78498, a (1010)=455052511...
(100)=25,
(1000)=168,
i oto znw, w zaskakujcy sposb, pojawia si liczba e, ktra szczeglnie upodobaa sobie
liczby pierwsze i teori liczb w ogle.
Jak pamitamy, logarytm naturalny (oznaczany przez ln x) to wanie logarytm przy
podstawie e. Funkcja logarytmiczna przy podstawie e ma interesujc interpretacj
geometryczn. w szkole podstawowej zapoznajemy si z proporcjonalnoci odwrotn.
Opisywana jest ona przez funkcj 1/x , ktrej wykresem jest hiperbola. Rozwamy teraz
"trapez krzywoliniowy", ograniczony przez uk hiperboli, o odcitych i fragmenty prostych
pionowych przechodzcych przez 1 i x dla x>0. Pole tego obszaru jest rwne dokadnie ln x.
Gauss i Legendre zauwayli, e funkcja (x) zachowuje si podobnie jak funkcja postaci
x/lnx . Podobne zachowanie oznacza tu, e dla bardzo duych x funkcje przyjmuj zblione
wartoci. Spostrzeenie zaiste niezwyke! z jednej strony funkcja (x), skaczca nie
wiadomo kiedy i nie wiadomo jak, z drugiej typowa funkcja z zadania maturalnego. Podobno
Gauss ju w 1792 roku domyla si zalenoci pomidzy nimi. Dodatkow oryginaln cech
tej zalenoci jest to, e mona j dostrzec dopiero w duej skali.
Zmiana skali w ukadzie wsprzdnych daje inne spojrzenie, inn perspektyw
umoliwiajc ujawnienie si ukrytych dotd wasnoci. Zjawisko to jest doskonale znane
fizykom i astronomom. Ziemia lokalnie przypomina paszczyzn, w skali ukadu ZiemiaKsiyc jest kul, w skali Ukadu Sonecznego ju tylko punktem materialnym.
z perspektywy Galaktyki punktem materialnym jest cay Ukad Soneczny. Wszechwiat
w skali midzygwiezdnej lub nawet galaktycznej jest raczej pusty. Gdy kosmologowie chc
bada fizyczne wasnoci Wszechwiata jako caoci, to traktuj go jak... ciecz, ktrej
czsteczkami s gromady galaktyk. Funkcja (x) te wymaga odpowiedniej skali. Gdy
przyjmiemy na osi odcitych typow jednostk (kolejne liczby naturalne), to, zgodnie
z przewidywaniami, nie wida adnej regularnoci. Jeli jednak "skrcimy" o biorc za
jednostk na przykad 10 000, funkcja si wygadza i wanie wtedy wida, e jej wykres
zblia si do wykresu funkcji x/lnx - matematycy mwi, e funkcje s asymptotycznie
rwne, to znaczy rwnoci moe nie by, ale rnica jest niewielka.
Oczywicie, znaleziona zaleno wymaga dowodu. Kto zapewni, e po jeszcze bardziej
radykalnej zmianie skali nie okae si, e funkcja (x) nagle nie zmieni swych wasnoci?
Mogoby si przecie okaza, e poczwszy na przykad od (19!)97! liczby pierwsze s
wyjtkowo rzadkie albo szczeglnie czste.
Matematycy, ktrzy dostrzegli wspomnian zaleno, nie umieli jej jednak udowoni.
Problem by naprawd bardzo trudny. Nawet uznany za jednego z najwikszych
matematykw wszystkich czasw Gauss, ktry rozgryza najtwardsze orzechy matematyczne,
w tym wypadku nie osign sukcesu. Teoria liczb bya jego ulubion dziedzin
matematyczn - mawia o niej, i jest krlow matematyki - i nie naley przypuszcza, e
problem "odpuci".
Pewne prby podj w 1850 roku Pafnucy Lwowicz Czebyszew, lecz uzyska tylko rezultaty
czciowe. Dziewi lat pniej ukazaa si krtka, liczca osiem stron, praca Bernharda
Riemanna, powicona tym zagadnieniom.
o Riemannie czsto wspomina si przy okazji jego wykadu habilitacyjnego w roku 1854,
gdzie przedstawi on rewolucyjne koncepcje dotyczce badania wielowymiarowych
zakrzywionych przestrzeni. w kontekcie wykadu habilitacyjnego podkrela si te, e
Riemann by uczniem Gaussa. Naley to jednak rozumie w szerszym sensie, gdy istotnie
rozszerzy i uoglni on wiele idei zaproponowanych przez mistrza, ale zrobi to tak, e
wskaza zupenie nowe kierunki bada. Sam Riemann za swego nauczyciela i przyjaciela
uznawa Petera Gustawa Lejeune Dirichleta.
Nazwisko Riemanna pojawia si w wielu dziedzinach matematyki, chocia jego dorobek
naukowy mieci si w niewielu opublikowanych pracach - dzisiaj zapewne mgby on mie
kopoty z uzyskaniem profesury z powodu maej liczby publikacji. Prace Riemanna byy
jednak rewolucyjne i do dzi s rdem natchnienia dla matematykw i fizykw; z jego nie
zawsze sprecyzowanych pomysw rozwiny si cae teorie. Prywatnie Riemann by bardzo
skromny i niemiay, przez cae, niezbyt dugie ycie (1826-1866) dane mu byo boryka si
z bied i chorobami. Niemiao w sposobie bycia nie przeszkodzia miaoci myli, ktra
daa mu niemiertelno.
We wspomnianej pracy, zatytuowanej o liczbie liczb pierwszych mniejszych od danej
wielkoci, Riemann przedstawi liczne zaskakujce pomysy precyzujce opis funkcji (x).
Zaproponowa lepsze przyblienie tej funkcji, ale tu ju kocz si arty - w przybliajcy
wzr ma posta:
Jest to wanie funkcja dzeta Riemanna, ktr w pewien dobrze znany specjalistom sposb
rozszerza si na liczby zespolone. Hipoteza Riemanna dotyczy rozmieszczenia rozwiza
rwnania ()=0.
Rozwizywanie rwna ma liczne zastosowania, oczywiste nawet dla laika. Przypumy, e
szukamy pewnej wielkoci; skdind znamy pewne zwizki, jakie ta wielko powinna
spenia, ale nie raz i nie dwa zwizki te wystpuj w postaci "uwikanej", poszukiwana
liczba nie jest dana adnym konkretnym wzorem. Nasz problem sprowadza si wic do
rozwizania jednego (lub kilku) rwna. Poszukiwanie rozwiza rwna wie si
z szukaniem miejsc zerowych funkcji. Zobaczmy to na przykadzie - mamy rozwiza
nastpujce rwnanie:
7x5 - x = sin(x+3).
Moemy je zapisa inaczej:
7x5 - x - sin(x+3) = 0.
Celem naszym jest wic znalezienie wszystkich takich x, dla ktrych funkcja
f(x) = 7x5 + x - sin(x+3)
przyjmuje warto zero.
Wiadomo, e miejscami zerowymi funkcji dzeta s liczby -2, -4, -6,..., wszystkie pozostae
za le w pewnym pasie (rysunek) (0 < x < 1) (liczby zespolone interpretujemy jako punkty
na paszczynie). Te, ktre znaleziono (a jest ich wiele), leay na jednej, konkretnej prostej x
= 1/2 . Hipoteza Riemanna mwi, e wszystkie pozostae zera le na tej prostej.
Znajc miejsca zerowe funkcji dzeta, mona precyzyjniej odpowiedzie na pytanie, ile jest
liczb pierwszych mniejszych od zadanej. Hipoteza Riemanna do dzi nie zostaa
rozstrzygnita, cho zaciekle atakuje j wielu znakomitych matematykw.
Taki bieg wydarze nie jest rzadkoci w teorii liczb. Zaczyna si niewinnie, od prostego,
zrozumiaego problemu, potem pojawiaj si pojcia trudniejsze, takie jak logarytmy
naturalne, szeregi, funkcje nieelementarne, liczby zespolone, caki i... prawie wszystko, co
wymylono w matematyce. Teoria liczb, cho jest dziedzin samodzieln, ma niezwykle
mocne i wane powizania z innymi dziaami matematyki, i to nawet takimi, ktre pozornie
nie maj nic wsplnego z liczbami. Na przykadzie teorii liczb wida jedno matematyki.
Bardzo odlege od siebie dziedziny mog razem wytworzy metody i techniki pozwalajce
rozwiza najbardziej oporne problemy. Mimo dramatycznej specjalizacji w matematyce (ale
przecie nie tylko w niej) wielkie wyniki uzyskuje si na styku dziedzin.
Wrmy jednak do wasnoci funkcji (x). Pierwszy dowd twierdzenia o asymptotycznej
rwnoci funkcji (x) oraz x/lnx zosta podany dopiero w 1896 roku. Ogosili go (niezalenie
od siebie) Jacques Hadamard i Charles J. de la Valle Poussin. Dowd ten nie zadowala
nawet autorw, by nienaturalny, dugi i poprowadzony "okrn drog". Mona byo
zrozumie poszczeglne kroki, ale nie bardzo chciay si one ukada w przejrzyst cao.
Poszukiwano wic dowodu prostszego, nie korzystajcego z tak zaawansowanych metod.
i dopiero w 1948 roku Atle Selberg i Paul Erds zaproponowali elementarny dowd
twierdzenia o liczbach pierwszych. Niestety, "elementarny" w tym przypadku nie znaczy
"prosty". Co prawda, wszystkie poszczeglne kroki dowodu s elementarne, ale jest ich tak
duo, i to powizanych ze sob w tak zadziwiajco skomplikowany sposb, e nie wida
jasno caoci. By moe taka jest natura twierdzenia, i nie da si go przejrzycie udowodni.
Nasuwa si pytanie: po co to wszystko? Czy te wszystkie twierdzenia i hipotezy mog si do
czego konkretnego przyda? Co z tego, e by moe kiedy bdziemy wiedzieli, ile jest par
liczb bliniaczych i poznamy dokadny rozkad liczb pierwszych? Nie wydaje si, by
rozwizanie takiego czy innego problemu natychmiast przysporzyo nam dochodu
narodowego lub znalazo zastosowanie na przykad w konstrukcjach lotniczych.
Rozstrzygnicia hipotez matematycznych nie maj jednak jednoznacznego przeoenia na
gotwk. w tej nauce w badaniach czsto decydujc rol odgrywa nieprzeparta ch
poznania, ta sama, ktra kazaa czowiekowi zdobywa bieguny, najwysze szczyty grskie
i lecie w kosmos.
o teorii liczb mwio si czasem, e jest najczystsz z czystych dziedzin matematycznych;
o ile inne dziay wyrosy z bardziej lub mniej bezporednich zastosowa, o tyle teori liczb
mona by uwaa za "sztuk dla sztuki". Tym niemniej... Na przykad uporczywe prby
pokonania Wielkiego Twierdzenia Fermata, ktre jako problem matematyczny jest jedynie
ciekawostk (gdy od dawna byo wiadomo, e rozwizanie tego konkretnego rwnania nie
ma znaczenia praktycznego ani nie pomoe w rozwizywaniu podobnych rwna),
przyczyniy si istotnie do ogromnego rozwoju wielu dziedzin matematyki i rozwinicia
technik bardzo przydatnych w rozmaitych sytuacjach. Podobnie ataki na twierdzenie
o rozkadzie liczb pierwszych spowodoway rozwj metod niezwykle uytecznych w teorii
funkcji zmiennych zespolonych, prowadzcych nawet do praktycznych zastosowa.
Poszukiwanie wielkich liczb pierwszych te wydawao si tylko zabaw. Tymczasem due
liczby pierwsze niespodziewanie znalazy zastosowanie w teorii kodowania informacji przy
konstrukcji tak zwanych szyfrw z kluczem publicznym. Ot mona zaszyfrowa
informacj, poda sposb i klucz szyfrowania, a mimo to tekst odczyta tylko osoba, dla ktrej
by on przeznaczony - dziki temu, e wie, ktrych liczb pierwszych uyto, przy czym liczby
te musz by odpowiednio due. z tego te powodu odnajdywane olbrzymie liczby pierwsze
nie s podawane do publicznej wiadomoci (z wyjtkiem najwikszej aktualnie znanej).
Niezwykle cenne okazay si nagle szybkie algorytmy rozkadu danej liczby na czynniki
pierwsze.
Matematyka jest dziedzin wiedzy, w ktrej trudno natychmiast przewidzie praktyczne
zastosowania wynikw. Jest to cecha bardzo niedobra z punktu widzenia urzdnikw
zarzdzajcych nauk. Oni chcieliby wiedzie na pewno, ile wanych hipotez zostanie
rozwizanych w danym roku i jaki bdzie z nich poytek. Nieprzewidywalno i trudnoci
z planowaniem decyduj te o piknie matematyki; czy byaby taka pocigajca, gdyby
wszystko mona byo zaplanowa? Jest co niezwykego w tym, e pewne twierdzenia, czy
nawet cae teorie przez lata istniej nie zauwaone, by nagle zabysn jak diamenty...
On twierdzi, e 2
756839
Liczby zaprzyjanione
Gdy zapytano Pitagorasa: "Co to jest przyjaciel?" - odpowiedzia: "Przyjaciel to drugi ja;
przyja, to stosunek liczb 220 i 284". Std podobno pochodzi owa niezwyka nazwa liczb
220
1 184
2 620
5 020
6 232
10 744
12 285
17 296
63 020
66 928
284
1 210
2 924
5 564
6 368
10 856
14 595
18 416
76 084
66 992
Ciekawostka: Na pocztku 2001 roku Mariano Garcia znalaz milionow par liczb
zaprzyjanionych. W maju tego samego roku znaleziono ju takich par a 2 122 263!
Liczby doskonae
Liczba doskonaa to taka liczba, ktra jest rwna sumie wszystkich swoich dzielnikw
mniejszych od niej samej. Liczby doskonae zostay wynalezione przez pitagorejczykw. To
oni podali pierwsze cztery kolejne liczby doskonae: 6, 28, 496, 8128 (np. 6=1+2+3,
28=1+2+4+7+14). Nie wiadomo, czy istnieje nieskoczenie wiele liczb doskonaych. Nie
wiadomo rwnie, czy istnieje cho jedna liczba doskonaa nieparzysta. Zagadnieniem liczb
doskonaych zajmowa si Euklides (IV w. p.n.e.). Poda on regu odnajdowania parzystych
liczb doskonaych:
N=2k-1(2k-1),
gdzie (2k-1) musi by liczb pierwsz dla k>1 (naturalnego). Ponisza tabela ilustruje
znajdowanie liczb doskonaych wedug powyszej reguy:
2k-1
2k-1
Liczby doskonae
2
2
3
4
5
16
7
64
13
4 096
17
65 536
19
262 144
31 1 073 741 824
...
...
3
7
31
127
8 191
131 071
524 277
2 147 483 647
...
6
28
496
8128
33 550 336
8 589 869 056
137 438 691 328
2 305 843 008 139 952 128
...
Liczbami doskonaymi s rwnie liczby: 223 208(223 209-1), 244 496(244 497-1). Druga z nich ma
w zapisie dziesitnym ponad 50 tys. cyfr.
Ciekawostka:
Staa Fingeubauma
Zacznijmy od anegdoty. Kilka lat temu pewien wybitny fizyk wygasza popularnonaukow
prelekcj o strukturze Wszechwiata. Podczas wykadu przytoczy sowa Alberta Einsteina:
"Bg jest pomysowy, ale nie zoliwy" (Raffiniert ist der Herrgott, aber boshaft ist er nicht).
Chcc lepiej zinterpretowa to powiedzenie, uy midzy innymi pewnego porwnania
matematycznego.
Ot wyobramy sobie, e zaproponowano nam oryginaln gr: kto wymyla liczb
rzeczywist, a my j mamy odgadn, przy czym wolno nam prbowa wielokrotnie. Zadanie
wydaje si beznadziejne, zwaszcza jeeli w kto chce, by zagadka bya ciekawa, skutkiem
czego liczb do odgadnicia nie jest nic "oklepanego", jak 0, 1 czy nawet
, lecz co
oryginalnego - liczba przestpna, czyli taka (jak pamitamy), ktrej nie da si uzyska jako
pierwiastka adnego wielomianu o wspczynnikach cakowitych. Liczb takich jest bardzo
duo, w pewnym sensie wicej ni tych pozostaych - algebraicznych. Ale takie znane, synne
liczby przestpne s tylko dwie, a mianowicie e i
. Autor zagadki nie chce by zoliwy,
dlatego daje nam szans na rozwizanie. Zatem szukan liczb bdzie albo , albo e.
i prbujemy: czy to jest ? Jeli tak, to zgadlimy, a jeli nie, to pytamy o e. i to wszystko.
Na podobnej zasadzie zbudowany jest Wszechwiat - bardzo oryginalnie, niestandardowo;
mona powiedzie, e Stwrca wykaza si niesychan pomysowoci. Ale nie by zoliwy:
Wszechwiat zosta zbudowany tak, by czowiek mg t budow rozszyfrowa.
Oczywicie, znanych liczb przestpnych jest wicej: 2e, 3e, 2 , 3 ... S one jednak
skonstruowane na bazie dwch synnych wymienionych liczb. Wiadomo oczywicie i o
innych, na przykad
, ale ten fakt nie jest powszechnie znany (nawet nie wszyscy
matematycy o tym wiedz). Czasem zreszt ciko wyrokowa "na oko"; o liczbach + e,
e , ee, e do dzi nie wiadomo, czy s przestpne, co wicej, nie wiadomo nawet, czy s
jest przestpna.
wymierne! a z kolei liczba
zastanawia nad sposobem zmian dugoci odcinkw czcych miejsca kolejnych zaburze.
Analizowa on po prostu iloraz
Jest to iloraz dwch liczb: w liczniku mamy odlego pewnego punktu bifurkacji od punktu
poprzedniego, w mianowniku odlego tego punktu od punktu nastpnego.
Feigenbaum zrobi rzecz bardzo prost: oblicza kolejne ilorazy. Kilka wiekw temu byoby
to zajcie niezwykle czasochonne (podobnie jak "rczne" szukanie kolejnych przyblie
liczby ), ale w latach siedemdziesitych ju uywano kalkulatorw. z drugiej strony - nie
byo wtedy moliwoci szybkiego zbadania opisanego zjawiska za pomoc odpowiednio
oprogramowanego komputera. Komputery ju istniay, ale ich uycie byo raczej kopotliwe
i wizao si z czasochonnymi przygotowaniami, a take niebagatelnymi kosztami, wic
wykorzystywano je gwnie do wanych i skomplikowanych oblicze.
Przy badaniu kolejnych ilorazw okazao si, e coraz bardziej zbliaj si one do pewnej
liczby. Dokadnie, jej rozwinicie dziesitne zaczynao si od 4,6692. Nie byo w tym nic
zaskakujcego - przecie wiele rozmaitych cigw ma granice. Na przykad cig liczb (1+
1/n)n ma granic, rwn w przyblieniu 2,7182..., czyli po prostu e. Wasnoci badanego
cigu sugeroway, e i on moe by zbieny. Feigenbaum nie obliczy granicy (nie bardzo
zreszt wiadomo byo, jak to zrobi), lecz znalaz jej w miar dokadne przyblienia. i nie ma
w tym jeszcze adnej sensacji. Ale...
Feigenbaum powtrzy swoje dowiadczenie dla innej funkcji. Wiadomo byo, e
w przypadku wietnie znanej funkcji
f(x) = k sinx, badanej na przedziale [0, ], rwnie przy wzrocie k nastpuj
w odpowiednich miejscach (cho, oczywicie, innych ni dla funkcji kwadratowej)
zaburzenia zwizane z pojawianiem si nowych punktw okresowych. Feigenbaum zacz
wic bada analogiczne ilorazy - i tu wanie si zaczo! Okazao si, e w przypadku funkcji
sinus iloraz rnic midzy kolejnymi punktami bifurkacji zmierza do tej samej liczby, co
w przypadku funkcji kwadratowej. Feigenbaum nie udowodni tego faktu; tak jak poprzednio
bada przy uyciu kalkulatora kolejne przyblienia. Doszed do kilkunastu cyfr po przecinku
i obie liczby zgadzay si na kadym badanym miejscu. Wydawao si to szokujce, tym
bardziej e nie widziano adnego powodu, dla ktrego te liczby, otrzymane w efekcie badania
rnych (i to w sposb istotny, w szczeglnoci sinus nie jest wielomianem) funkcji miayby
by takie same.
Co w tej sytuacji naleao zrobi? Nietrudno o odpowied; sprbowano znale podobiestwa
midzy dwiema przebadanymi funkcjami i analizowa nowe, o tych samych wasnociach.
Wsplne cechy atwo byo dostrzec: okrelone na przedziale domknitym o pocztku 0,
w punkcie 0 przyjmuj warto 0, nastpnie rosn, w pewnym punkcie przedziau osigaj
maksimum, po czym malej, by na kocu znowu osign warto 0. Po zbadaniu kolejnych
takich funkcji okazao si, e w przypadku kadej z nich granica najprawdopodobniej
wyniesie wanie 4,669201609...
Nie da si ukry, e wyglda to dziwnie. Gdy jednak zastanowimy si nad tym gbiej,
nieuchronnie dojdziemy do wniosku, e nie wiemy, dlaczego granica jest dla rnych funkcji
taka sama, przede wszystkim dlatego, e nie rozumiemy zachodzcego tu zjawiska. Liczb
definiujemy jako iloraz obwodu okrgu i jego rednicy. Nie zaskakuje nas wcale, e obwd
jest proporcjonalny do promienia. Ale czemu nas to nie dziwi? Bo to mamy we krwi, z tym
"rolimy". Gdyby nasza intuicja matematyczna bya lepsza, a wiedza peniejsza, moe fakt
wsplnej granicy cigu, otrzymanego w wyniku tego samego procesu dla rnych funkcji,
wcale by nas nie zaskoczy.
Czy staa Feigenbauma ma jakkolwiek interpretacj podobn do tej, jak ma lub e?
Sposb jej uzyskania by do zawiy i raczej przypadkowy. Pewnej prby mona dokona,
przygldajc si wykresowi bifurkacji dla odwzorowania logistycznego. Ian Stewart - jeden
z najlepszych popularyzatorw matematyki i znakomity specjalista w sprawach, o ktrych
wanie mowa - nazwa ten wykres drzewem figowym (tak si tumaczy nazwisko
Feigenbaum). Liczba Feigenbauma (oznaczana czasem liter ) jest czynnikiem skalujcym
drzewa figowego, czyli - mwic bardziej zrozumiale - opisuje stosunki dugoci gazi
(dokadnie stosunki ich rzutw poziomych). Mona powiedzie (nieprecyzyjnie
i nieformalnie), e sposb otrzymywania rozdwojenia zmienia si z kadym podwojeniem
o czynnik .
Feigenbaum nie przeprowadzi formalnego matematycznego dowodu. Jednake publikujc
swoje rezultaty, poda przyczyny, ktre - jego zdaniem - prowadziy do tak pozornie
zaskakujcych wynikw. Okazao si, e rzecz polega na tym, i owa granica zaley wanie
od odpowiedniego zachowania si funkcji. Gdy jest ona typu "rosnco-malejcego",
a dodatkowo odpowiednio "gadka", to po dokadnym przeanalizowaniu jej struktury mona
si spodziewa, e szukana granica nie zaley od tego, jak funkcj wemiemy. Praca
Feigenbauma ukazaa si drukiem w 1978 roku, w czasopimie... fizycznym. Peny, formalny
matematyczny dowd podali w 1980 roku Pierre Collet, Jean-Pierre Eckmann i Oscard
Lanford III. Ich prac wydrukowano w 1980 roku w pimie publikujcym prace dotyczce
fizyki matematycznej. Owa granica nazywana jest dzi sta Feigenbauma.
Kto mgby powiedzie: "No dobrze, jest taka granica, ale w sumie co z tego? Granica jak
granica, moe to i oryginalne, ale czy jest to czym wicej ni ciekawostk? w przypadku
wiadomo, o co chodzi, ale tu?" Pierwszy kontrargument na takie stwierdzenie jest bardzo
prosty - wystarczy poda przykad liczby e. Kto mgby na pierwszy rzut oka stwierdzi, e
granica pozornie prostego cigu (1 + 1/n )n jest liczb przestpn (no bo niby dlaczego nie jest
to po prostu 1) i ma tak liczne zastosowania? Ale to nie wszystko. Fakt zbienoci cigu
ilorazw odlegoci midzy punktami bifurkacji do tej samej granicy - niezalenie od doboru
funkcji - z wielu wzgldw jest bardzo znaczcy.
Jak ju wiemy, w miar zwikszania k punkty bifurkacji pojawiaj si w coraz mniejszych
odstpach i d do liczby w przyblieniu rwnej 3,58. Naturalne jest pytanie: co si dzieje
dla k, gdzie owe porzdne "podwajania" si kocz? i to jest niesychanie wane: pojawia si
tam chaos, ruch staje si chaotyczny. Dobrze znane s w wiecie matematycznym rysunki
pokazujce zmiany w zalenoci od k. Nie bdziemy precyzowa, o co dokadnie chodzi, ale
z przedstawionego niej rysunku (odpowiednich efektw iteracji funkcji kwadratowej) wida
wyranie, e cokolwiek by to nie byo, po regularnych zmianach zaczyna si dzia co
dziwnego. a zjawiska chaotyczne, jak ju wspominalimy, intryguj uczonych. Dlatego te,
midzy innymi, ta tematyka okazaa si wana, za badania nad ni szybko stay si tak
popularne.
Jak wida, wiele rzeczy jest niezwykle zagadkowych. z jednej strony iteracje prostych funkcji
prowadz do chaosu. z drugiej natomiast - tam, gdzie pojawia si chaos, mamy zaskakujco
porzdn zbieno do tej samej staej.
Jak na razie staa Feigenbauma raczej nie dorwnuje znaczeniem i rol w matematyce
liczbom e i . Kto jednak moe przewidzie, do czego dojd matematycy w cigu
najbliszych lub troch dalszych lat?
Zaczlimy od anegdoty, anegdot te rozdzia zakoczmy. Ongi wybitny matematyk,
znakomity specjalista w teorii chaosu, podczas wykadu mwi o staej Feigenbauma. z sali
pado pytanie, czy ta staa jest liczb przestpn, czy nie. Wykadowca odpowiedzia:
- Nie wiem. Tego chyba nikt jeszcze nie wie. Pytaem kiedy o to Feigenbauma, ale on te nie
wiedzia. a powinien wiedzie - w kocu to jego staa!
i istotnie. Do dzi nie wiadomo, czy staa Feigenbauma jest liczb przestpn, ponadto nie
wida adnej metody, za ktrej pomoc ewentualnie mona prbowa rozstrzygn ten
problem. Podobnie byo z oraz z e. Ze wzgldu na posiadane informacje zwizane
z "wielkoci" zbiorw nieskoczonych, a take na dotychczasowe dowiadczenia, mona si
spodziewa, e s due szanse na to, i liczba Feigenbauma jest przestpna. Zetknlimy si
jednak tu z niejedn niespodziank. Dlaczego matematyka nie miaaby nam sprawi
kolejnego figla i liczba Feigenbauma 4,669201609... nie miaaby si okaza wymierna?
Rwnoci oznaczone (1) bior si std, e trjkty APQ i PBQ maj wspln (nienarysowan)
wysoko (rzut Q na AB); tak jak i trjkty CQP i QBP. Rwno (2), czyli SAPQ = SCQP
wynika std, e patrzc na te trjkty tak, by ich (wspln) podstaw by odcinek PQ,
zauwaamy, i maj rwne wysokoci, bo odlego prostych rwnolegych jest wszdzie
taka sama. I to wszystko.
Twierdzenie Pitagorasa jest w Elementach dowodzone
dwukrotnie, za pierwszym razem bez korzystania z
podobiestw (co te przesuwa w d mono uycia tego
dowodu w klasie). Oto ten dowd (oznaczenia z rysunku):
SACUW = (1) 2 . SWAB = (2) 2 . SCAP = (1) SADQP.
Rwnoci oznaczone (1) bior si std, e jeli na prostokt i
trjkt spojrze tak, e WA jest ich wspln podstaw
(odpowiednio AP), to maj one tak sam wysoko. Rwno
(2) to druga cecha przystawania trjktw: istotnie,
WA = CA, AB = AP i WAB = CAP.
I to ju wszystko, bo tym samym sposobem przekonujemy si, e
SBCTS = SBDQR .
Najbardziej spektakularnym przykadem szkolnego niewykorzystania Elementw w
arytmetyce jest algorytm Euklidesa (nie przez niego zreszt wymylony). Algorytm Euklidesa
to nastpujce postpowanie, ktre stosuje si do dowolnych dwch liczb, nazwijmy je a i b.
Dzielimy z reszt a przez b i otrzymujemy wynik w1 i reszt r1. Nastpnie dzielimy b przez r1,
otrzymujc wynik w2 i reszt r2. Z kolei r1 dzielimy przez r2, otrzymujc wynik w3 i reszt r3.
I tak dalej, co oznacza, e tak dugo, dopki nie otrzymamy reszty 0, powtarzamy t operacj,
otrzymujc z dzielenia rn-1 przez rn wynik wn+1 i reszt rn+1. Gdy nie natrafiamy na reszt 0,
traktujemy ca operacj jako cignc si w nieskoczono. Tak wic algorytm Euklidesa z
pary liczb a i b produkuje skoczon lub nieskoczon liczb par wi i ri. Obok przykady.
Pierwsza refleksja, jaka si nasuwa, to ta, e takie postpowanie musi zawsze si skoczy.
Istotnie dla liczb naturalnych zawsze tak jest. Pozostamy wic na razie przy nich. Korzy
z algorytmu Euklidesa jest taka, e ostatnia niezerowa reszta ri jest, co atwo sprawdzi,
najwikszym wsplnym dzielnikiem liczb a i b. W ten sposb dowiadujemy si, e uamek
1517
/1073 mona skrci przez 37 i tym sposobem okazuje si on rwny 41/29, czego w szkole
Prosz zauway, e wystpuj tu tylko liczby wi. Uamek tak zapisany nazywa si
acuchowym. Ten akurat zapisuje si oszczdzajc papier jako (1;2,2,2,2). Kady widzi, e
mona w taki uamek atwo zamieni kad liczb wymiern. Dla chccych wiczy z
uczniami rachunki na uamkach zabawa w zamienianie zwykego uamka na acuchowy
moe by niezym pomysem, bo stwarza pozr czego nowego i na pewno jest graficznie
bardzo efektowna, a wic odsuwa towarzyszc czsto utrwalaniu umiejtnoci nud.
Prawdziwe zajmowanie si uamkami acuchowymi zaczyna si dopiero wtedy, gdy
bdziemy w nie zamienia liczby niewymierne. Zobaczmy to na przykadzie liczby .
A teraz narysujmy inn lini, te dobrze znan - fragment okrgu na paszczynie. Zacznijmy
w punkcie o wsprzdnych (1,0) i rysujmy okrg o rodku w punkcie (0,0) i promieniu 1,
kierujc si do gry. Narysujmy jednak tylko kawaek okrgu. Funkcja dana jest wzorem
f(t) = (cost, sint); atwo sprawdzi - za pomoc wietnie znanego wzoru, zwanego "jedynk
trygonometryczn" - e wartoci tej funkcji istotnie nale do badanego okrgu. Gdyby
dziedzin funkcji opisanej tym wzorem by przedzia [0,2 ], to narysowalibymy cay
okrg, gdy funkcj definiujemy tylko dla t z przedziau [0,1], to nie wyprowadzimy naszej
linii poza pierwsz wiartk ukadu wsprzdnych.
Te linie, ktre do tej pory narysowalimy, byy stosunkowo "krtkie". Nie naley jednak
sdzi, e rwnie krtkie musz by zawsze, nawet gdy okrelamy je tylko dla liczb
z przedziau [0,1] - wystarczy rysowa "szybciej". i to si udaje uj we wzr; jeeli na
przykad chcemy utworzy cay okrg, majc do dyspozycji jedynie t z przedziau [0,1], to
odpowiedni funkcj bdzie f(t) = (cos2 t, sin2 t) - atwo zauway, e dla t rwnego 1
wrcimy do punktu wyjcia. Linie mog si zachowywa w rny sposb, by okrelone
rozmaitymi wzorami, punkty osigane przez funkcj mog si powtarza. Za pomoc takiego
rysowania mona otrzyma adne obrazki, rne krzywe maj interesujce zastosowania.
Wiele z nich odkryli matematycy w ubiegych wiekach.
przez szko powikszajce, by stwierdzi, e narysowana linia ma jak grubo. Idealnej linii
nie zobaczymy nigdy, ale to nie przeszkadza w rozwaaniach teoretycznych - wystarczy
pamita o zerowej gruboci.
Posugujc si definicj linii krzywej jako ladu poruszajcego si punktu, moemy sobie
wyobrazi przerne ksztaty, ktre s liniami. Wydawaoby si jednak, e - mimo moliwej
rnorodnoci uzyskiwanych wynikw - pewne ograniczenia s oczywiste. Na przykad,
absurdalnie brzmi hipoteza, e kwadrat te mona otrzyma jako lad poruszajcego si
punktu, czyli e kwadrat jest lini. Rzecz jasna, nie chodzi tu o brzeg, lecz o figur pask. No
wanie. Kwadrat jest figur pask i ma dodatnie pole, a linia nie ma gruboci, wic co
takiego wydaje si niemoliwe. w praktyce mona sobie wyobrazi, e mac owkiem,
zamaemy powierzchni kwadratu, ale to wynika z niedoskonaoci narzdzia. Trudno, eby
co, co nie ma gruboci, mogo mie pole dodatnie. Tymczasem...
Okazao si, e definicja zgodna z naturaln intuicj moe prowadzi do rezultatw zupenie
z t sam intuicj niezgodnych. Ot w roku 1890 Woch Giuseppe Peano udowodni, e
jako cigy obraz odcinka mona otrzyma kwadrat (peny). Mwic obrazowo, jest moliwe
takie narysowanie linii, e rysujc j idealnie naostrzonym owkiem (nieskoczenie cienk
kresk) w skoczonym czasie, nie odrywajc owka od papieru, przeprowadzimy t lini
przez kady punkt kwadratu. Niewiarygodne, ale prawdziwe.
Mona si domyla, e krzywa o tak oryginalnej wasnoci nie moga by dana prostym
wzorem. I rzeczywicie, nie jest ona okrelona tak jak najbardziej znane, typowe funkcje, lecz
mozolnie i starannie konstruowana. Idea konstrukcji Peano nie bya zbyt trudna, ale
wymagaa dokadnego sprawdzenia wielu szczegw i wykorzystania pewnych twierdze.
Gwna myl polegaa na tym, e krzywa jest konstruowana jako graniczny efekt pewnego
cigu krzywych, odpowiednio j przybliajcych. Dzielimy kwadrat na dziewi mniejszych
kwadratw i prowadzimy krzyw po ich przektnych. Nastpnie kady kwadrat dzielimy na
dziewi mniejszych i w kadym z nich nasz lini (poprzednio biegnc po przektnej)
odpowiednio modyfikujemy. i tak dalej.
Taka metoda wymaga jednak ogromnej starannoci i dokadnego sprawdzenia. Trzeba dobrze
zdawa sobie spraw z tego, jakie wnioski wolno wyciga przy przejciu granicznym,
a jakich nie. Zbyt pochopne wnioskowanie moe prowadzi do wielu faszywych wnioskw na tym, na przykad, opiera si jeden ze znanych "dowodw" tego, e 1 = 2. Trzeba wic
konstrukcj przeprowadza umiejtnie i starannie. Dalej, gdy ju mamy oczekiwany efekt
kocowy, naley upewni si, e krzywa jest taka, jak chcemy - czyli jest obrazem cigym
przedziau - oraz e istotnie przechodzi przez kady punkt kwadratu. To wszystko nie jest
banalne ani krtkie, ale "do zrobienia". Najtrudniej chyba byo uwierzy, e taka konstrukcja
jest moliwa.
kadego punktu krzywej byy rwnie punkty do krzywej nie nalece. Koo, kwadrat i inne
figury o dodatnim polu tego warunku nie speniaj. Moe wic definicja Cantora jest lepsza?
Trudno to jednak jednoznacznie stwierdzi. Krzywe Cantora maj bowiem pewne wady.
w szczeglnoci, istniej takie krzywe Cantora, ktre nie s ladem poruszajcego si punktu,
czyli nie s krzywymi Jordana. Kada z tych definicji dopuszcza przypadki nie objte przez
drug.
Krzyw w sensie Cantora jest na przykad wykres funkcji sin 1/x wraz z fragmentem osi
rzdnych (od -1 do 1). Nie spenia on natomiast definicji podanej przez Jordana: nie da si
przej z sinusoidy na pionowy odcinek bez odrywania owka.
jeszcze czas i moe wymyli co lepszego, ni to, co osign do tej pory. w kocu wic
zwierzchnicy Banacha zniecierpliwili si - kto spisa najnowsze rezultaty Banacha, co
zostao uznane za znakomit prac doktorsk. Przepisy jednak wymagay rwnie egzaminu.
Pewnego dnia zaczepiono Banacha na korytarzu Uniwersytetu Jana Kazimierza: "Czy mgby
pan wpa do dziekanatu, s tam jacy ludzie, ktrzy maj pewne problemy matematyczne,
a pan na pewno potrafi im wszystko wyjani". Banach uda si zatem do wskazanego pokoju
i chtnie odpowiedzia na wszystkie pytania, niewiadom tego, e wanie zdaje egzamin
doktorski przed komisj specjalnie w tym celu przyby z Warszawy. Dzi prawdopodobnie
doktoratu w ten sposb uzyska nie mona...
Wkrtce po doktoracie Banach zosta profesorem. Wraz z innymi znakomitymi polskimi
matematykami osign liczne znakomite rezultaty. Przede wszystkim dziki wynikom
uczonych ze Lwowa i Warszawy polska matematyka staa si potg wiatow.
Ci, ktrzy Banacha znali, twierdzili, e poza matematyk praktycznie nic nie miao dla niego
wikszego znaczenia. Mwi i myla o matematyce przez cay czas. Wci mia nowe
pomysy, lecz zapisa tylko skromn cz swych idei i wynikw. Nie dlatego, e Banach nie
chcia - po prostu byo ich bardzo duo, ponadto znacznie ciekawsze i waniejsze byo dla
badanie problemw ni zapisywanie tego, co zrobi. Mwiono, e stale powinno za nim
chodzi trzech sekretarzy i notowa wszystko, co mwi - moe wtedy wikszo jego
rezultatw przetrwaaby dla potomnoci.
Niebagateln rol w ksztatowaniu atmosfery pracy matematykw we Lwowie miay
spotkania w kawiarni "Szkockiej" niedaleko uniwersytetu, przy ulicy Akademickiej. Tam
matematycy, z Banachem na czele, przesiadywali niezwykle czsto; jedli, pili i dyskutowali
o matematyce - stawiali problemy, rozwizywali je. Rozwizania zapisywali na papierowych
serwetkach i blatach marmurowych stolikw - ale po zakoczeniu tych dugich sesji wszelkie
notatki byy pieczoowicie wycierane przez obsug kawiarni. Niejedno twierdzenie w ten
sposb znikno bezpowrotnie... w kocu ona Banacha kupia specjalny zeszyt, w ktrym
bywalcy kawiarni zapisywali stawiane tam problemy. Zeszyt ten, nazwany Ksig Szkock,
znajdowa si stale w kawiarni i kelner przynosi go na kade danie matematykw.
Postawieniu problemu niejednokrotnie towarzyszyo fundowanie nagrody za jego
rozwizanie. Wrd nagrd byway osobliwe: midzy innymi Stanisaw Mazur obieca za
rozwizanie jednego z zagadnie, ktre postawi, ... yw g. Dziao si to w 1936 roku.
Dopiero po 36 latach z zadaniem upora si 28-letni wwczas Szwed, Per Enfl, ktry potem
przyjecha do Warszawy i odebra od Mazura nagrod.
Spotkania w kawiarni byway niezwykle dugie. Wiadomo o siedemnastogodzinnym
posiedzeniu, w ktrego efekcie osignito ciekawy rezultat, niestety zapomniany, gdy zosta
starty przez kelnera. Niektrzy twierdz, e nie byo to najdusze spotkanie i razu pewnego
dwaj matematycy tak zapalili si do dyskusji, e przesiedzieli w kawiarni 40 godzin bez
przerwy!
o sesjach w kawiarni do dzi kry wiele anegdot, legend i opowieci. Warto przytoczy kilka
z nich. Ongi Stanisaw Mazur postawi problem, a Hermann Auerbach zacz nad nim
myle. Po chwili Mazur doda, e - by uczyni zadanie bardziej interesujcym - funduje za
rozwizanie butelk wina. Na to Auerbach: "A, w takim razie ja rezygnuj. Mnie wino
szkodzi".
Inna interesujca historia przydarzya si podczas wizyty Henri Lebesgue'a we Lwowie
w roku 1938. Lebesgue przyjecha tam w celu odebrania doktoratu honoris causa
[0,1]}
Nietrudno sprawdzi, e przestrze C[0,1] jest przestrzeni Banacha. Nie jest ona jednak
przestrzeni Hilberta! Nie da si tu okreli prostopadoci w sposb sensowny, to znaczy tak,
by "wspgraa" ona ze zdefiniowan powyej norm.
Innymi bardzo wanymi przykadami s przestrzenie pewnych cigw.
Banach swoim uoglnieniem "trafi w dziesitk". Wanie wyodrbnienie zupenoci byo
znakomitym pomysem. Zupeno okazaa si wasnoci, z ktrej w sposb istotny
korzystao si przy dowodzeniu wanych twierdze.
Wielk zasug Banacha jest to, e w zasadzie dziki niemu na rnorodne przestrzenie
zaczto patrze "geometrycznie". Elementami bardzo oglnych przestrzeni mogy by na
przykad funkcje czy cigi liczbowe - ale przy ich badaniu metodami teorii przestrzeni
Banacha rozwaano je jako punkty, elementy przestrzeni. Okazao si to wspaniaym
uproszczeniem w wielu sytuacjach. Ogromn zalet przestrzeni Banacha jest fakt, e mimo
abstrakcyjnoci i duej oglnoci s w nich spenione rozmaite wasnoci cile zwizane
z intuicj geometrii paszczyzny i przestrzeni trjwymiarowej. Obecnie, mimo upywu niemal
70 lat, przestrze Banacha cigle stanowi fundamentalne pojcie w wielu dziaach
matematyki. Teoria przestrzeni Banacha rozwijana jest do dzi, matematycy wci osigaj
nowe, interesujce, a czasem zaskakujce wyniki. Ponadto wiele nowych problemw dalej
czeka na rozwizanie.
Przestrze Banacha zostaa zdefiniowana wanie w pracy doktorskiej, o ktrej ju bya mowa
(dwa lata po doktoracie, w roku 1922, prac opublikowano w "Fundamenta Mathematicae" tu ju adne rda nie mwi o niczyjej pomocy, Banach napisa j sam). Nazwy "przestrze
Banacha" po raz pierwszy uy prawdopodobnie Maurice Frecht w roku 1928; matematycy
lwowscy bardzo szybko wykazali uyteczno tego pojcia, dowodzc w zadziwiajco prosty
sposb wielu trudnych twierdze uoglniajcych jeszcze trudniejsze, wydawaoby si,
przypadki. Naley doda, e niezalenie od Banacha na pomys rozwaania takich przestrzeni
wpad wybitny matematyk amerykaski Norbert Wiener (przez jaki czas przestrzenie te
nazywano przestrzeniami Banacha-Wienera) - ale uzna, e dane aksjomaty daj twory zbyt
oglne i niepraktyczne z punktu widzenia zastosowa. Jednak po kilku latach, widzc
wspaniae wykorzystanie przestrzeni Banacha, zmieni zdanie i przyzna, e jego ocena bya
bdna.
Banach i jego wsppracownicy w sposb istotny przyczynili si do powstania niezwykle
wanej dziedziny matematyki - analizy funkcjonalnej. Mwic bardzo niecile, dzia ten
zajmuje si badaniem wasnoci pewnych funkcji, okrelonych na rozmaitych przestrzeniach
Banacha. Dziki analizie funkcjonalnej mona rozstrzygn wiele problemw wywodzcych
si z innych dziaw matematyki, midzy innymi zwizanych z badaniem rwna
rniczkowych. Klasyczn ju dzi podstawow monografi w analizie funkcjonalnej jest
ksika Banacha Operacje liniowe, wydana w roku 1931; rok pniej ukazaa si jej wersja
w jzyku francuskim Thorie des oprations linaires. Ciekawostka: w niektrych
ksigarniach w Polsce monografi umieszczono wrd ksiek lekarskich.
Na zakoczenie jeszcze jedna anegdota. w roku 1983, podczas Midzynarodowego Kongresu
Matematykw (kongresy takie s zwoywane co cztery lata, powierzenie danemu krajowi ich
organizacji to wielki zaszczyt), odbywajcego si w Warszawie, kilku matematykw
zagranicznych dowiedziao si, e istnieje w tym miecie ulica Banacha, na ktrej jeden
z tramwajw ma swj kocowy przystanek. Koniecznie chcieli t ulic zobaczy, udali si
wic na ni owym tramwajem. Gdy dotarli do koca, okazao si, e znajduje si tam sporej
wielkoci nie zabudowany obszar. Stwierdzili wwczas zgodnie, e nie jest to "ulica
Banacha", ale raczej "przestrze Banacha"...
Niestety w tym czasie rozwaanie tak cccpatologicznychccc funkcji, ktrych wykresu nie da
si narysowa, a i ich wyobraenie sobie nastrcza pewne trudnoci, wydao si
matematykom spraw niegodn uwagi. Nie uwierzono, e funkcje takie mog znale
matematyczne zastosowania i nadawa si do opisu otaczajcej nas rzeczywistoci. Dopiero
pniejsze (o co najmniej 25 lat) prace Riemanna, Weierstrassa, Cantora pokazay jak
dalekowzroczne byy w tym zakresie sugestie Dirichleta.
X2 ...
i k |Xi| 2.
X2 ...
i k+1 |Xi| 2.
Moskwa 1954.
[4] R. Koodziej, Twierdzenie Ponceleta dla bilardu w elipsie, Delta 6/1997.
[5] A. Mkowski, Zasada szufladkowa Dirichleta, WSiP, Warszawa 1980.
[6] W. Narkiewicz, Teoria liczb, PWN, Warszawa 1990.
[7] P. Ribbenboim, Maa ksiga wielkich liczb pierwszych, WNT, Warszawa 1997.
[8] W. Sierpiski, 250 zada z elementarnej teorii liczb, WSiP, Warszawa 1987.
[9] P. Strzelecki, O potgach dwjki, Delta 7/1994.
[10] D. O. Szklarskij, N. N. Czencow, I. M. Jagom, Izbrannyje zadaczi i teoremy
elementarnoj matematiki; arifmetika i algebra, Nauka, Moskwa 1976.
[11] W. Wisaw, Matematyka i jej historia, Wyd. Nowik, Opole 1997.
[12] N. J. Wilenkin, Opowieci o zbiorach, PWN, Warszawa 1975.
[13] H. odek, Zasada szufladkowa Dirichleta w mechanice, Delta 3/1998.
A co z kwadratem?
i tu z pomoc przychodzi wanie twierdzenie Darboux, tylko naley je odpowiednio
zastosowa. Najpierw potrzebna jest funkcja ciga. Przygldajc si ostatniej konstrukcji,
widzimy, e zadajc prost-kierunek, mamy zdeterminowany prostokt; gdy zmienimy prost,
dostaniemy inny prostokt. Okrelamy teraz przyporzdkowanie: ustalamy pewien kierunek,
jemu przypisujemy odpowiedni prostokt opisany na figurze, a dalej prostoktowi rnic
pomidzy dugociami jego bokw ssiednich (na przykad duszy minus krtszy)
w ustalonym porzdku. Jeli teraz zaczniemy zmienia kierunek, to bdzie si te zmienia
ksztat prostokta. z kierunkiem moemy zwiza kt nachylenia tego kierunku do ustalonej
prostej. Ostatecznie przyporzdkowanie wyglda tak: ktowi przypisujemy liczb
przedstawiajc rnic dugoci bokw odpowiedniego prostokta. Jeeli w sposb cigy
bdzie zmieniany kt, to w sposb cigy bdzie si te zmieniaa przypisywana mu liczba.
atwo mona zauway, e po obrocie o 90 boki zamieni si rolami; ten, ktry pierwotnie
by duszy, stanie si krtszy od tego drugiego - badana rnica okae si wtedy ujemna.
Jeli poprzednio bya dodatnia, to na podstawie wasnoci Darboux musiaa gdzie przyj
warto zero. Oznacza to, e w tym (istniejcym na mocy twierdzenia) pooeniu ssiednie
boki s rwne, czyli mamy do czynienia z kwadratem.
Jak znale taki kierunek? Niestety, tego twierdzenie ju nie mwi; ono jedynie informuje nas
o jego istnieniu. Jest to klasyczny przykad twierdzenia nazywanego egzystencjalnym, czyli
stwierdzajcego istnienie czego, lecz nie dajcego przepisu na jego znalezienie. Czy to si
moe do czegokolwiek przyda, poza spektakularnym twierdzeniem o krowie?
w matematyce czsto mamy do czynienia z sytuacj, e ju stwierdzenie istnienia pewnego
obiektu jest bardzo wane dla pniejszych bada. z przedstawionego rozumowania wynika,
e twierdzenie o krowie dotyczy dowolnej ograniczonej figury na paszczynie. Figury mog
by rozmaite; trudno w ogle myle o jakim uniwersalnym przepisie. Bez twierdze
egzystencjalnych nieatwo sobie wyobrazi matematyk, cho s tacy, ktrzy chc liczb
takich niekonstruktywnych przypadkw ograniczy do minimum.
Wrmy jednak do twierdzenia Darboux. Ma ono liczne zastosowania; na przykad w wielu
przypadkach pozwala stwierdzi, e jakie rwnanie ma pierwiastek (cho znale tego
pierwiastka nie potrafimy). Modelowym przykadem jest rwnanie trzeciego - lub, oglniej,
nieparzystego - stopnia. Odpowiadajcy temu rwnaniu wielomian musi przyj zarwno
jak warto dodatni, jak i ujemn (dlaczego?); w zwizku z tym musi przyj warto
sposb takiego poczenia elementw dwch zbiorw i zawsze, przy jakiejkolwiek prbie
dobierania par, w jednym z nich co zostanie, to ten zbir ma elementw "wicej". Zbiory,
ktre maj "tyle samo" elementw, nazwano rwnolicznymi. Metoda ta jest dobra zarwno
dla zbiorw skoczonych, jak i nieskoczonych. w przypadku zbiorw nieskoczonych,
zamiast bezporednio ustawia elementy w pary (trzeba by na to nieskoczenie wiele czasu),
podaje si przepis pozwalajcy na takie ich ustawianie.
Rwnoliczne s, na przykad, zbir guzikw w poprawnie uszytej koszuli i zbir dziurek do
tych guzikw. Da si to stwierdzi bez liczenia, niezalenie od tego, ile tych guzikw jest.
Przykadw zbiorw skoczonych rwnolicznych (lub nie) mona poda bez liku - i nie
wida tu niczego paradoksalnego. Zaskakujce zjawiska pojawiaj si przy badaniu zbiorw
nieskoczonych.
Bez trudu mona na przykad wykaza, e "tyle samo" elementw maj zbir liczb
naturalnych N i zbir liczb parzystych. Oto przepis czcy w pary elementy obu zbiorw:
jedynk czymy z dwjk, dwjk z czwrk, trjk z szstk i tak dalej. Oglnie - liczb
o numerze n z liczb parzyst o numerze 2n. i tu wanie zaczynaj si dzia dziwne rzeczy.
Przecie "goym okiem" wida, e liczb naturalnych powinno by wicej ni parzystych!
Tymczasem na podstawie przyjtej definicji, ktra wydawaa si zgodna z intuicj, okazao
si, e w obu zbiorach jest tyle samo elementw. Zasada: cz jest mniejsza od caoci
zostaa naruszona; dla zbiorw nieskoczonych nie musi obowizywa tak rygorystycznie!
Dalszy rozwj matematyki pokaza niezbicie, e w ten sposb wprowadzona definicja
"rwnolicznoci zbiorw" jest jedyn sensown, a paradoksy s pozorne. Dzi tylko
pocztkowe zapoznanie si z tymi pojciami bywa szokujce. Trzeba si jedynie z nimi
oswoi.
atwo zauway, e rwnoliczny z N jest kady zbir, ktrego elementy moemy
ponumerowa liczbami naturalnymi (inaczej - ustawi w cig). Takie zbiory nazwano
przeliczalnymi. Zbiorw tego typu jest bardzo wiele. Podobnie jak w przypadku zbioru liczb
parzystych - moemy ponumerowa zbir liczb nieparzystych czy te zbir wszystkich potg
liczby 1997. Nietrudno to zrobi take ze zbiorem liczb cakowitych - a my ju to przecie
uczynilimy w poprzednim rozdziale, wprowadzajc w tym zbiorze dobry porzdek.
Odpowiednio ustawi moemy nawet liczby wymierne! To jest troch bardziej
skomplikowane. Pokaemy ide konstrukcji dla zbioru liczb wymiernych dodatnich. Polega
ona na ustawieniu tych liczb w nieskoczon tabel (w rzdach ze wzgldu na licznik,
w kolumnach ze wzgldu na mianownik), po czym numerowaniu "wykiem" po
przektnych, opuszczajc liczby, ktre si powtarzaj (na przykad 1/2 = 2/4 ). Myl metody
pokazuje rysunek.
Okazuje si, e t wasno ma take zbir liczb algebraicznych. Przychodzi zatem na myl
refleksja: niewykluczone, e wszystko jest w porzdku, i elementy kadego zbioru
nieskoczonego mona ponumerowa liczbami naturalnymi, ktrych te jest nieskoczenie
wiele. Wwczas wszystkie zbiory nieskoczone byyby rwnoliczne i koncepcja
utosamiania zbiorw pozornie mniejszych z wikszymi okazaaby si innym
przedstawieniem "jedynej" nieskoczonoci. Mwilibymy po prostu o zbiorach
nieskoczonych. Tak jednak nie jest. Jedn z gwnych konsekwencji metody Cantora stao
si wyrnienie rozmaitych typw zbiorw nieskoczonych. Okazao si, e istnieje wiele
typw nieskoczonoci. a zbiorw, ktrych nie da si ponumerowa, wcale nie trzeba szuka
daleko.
Jednym z bardziej znanych zbiorw, ktrego elementw nie da si ponumerowa liczbami
naturalnymi, jest przedzia (0,1). Dowd polega na przypuszczeniu, e liczby z tego
przedziau mona ustawi w cig, oraz na skonstruowaniu liczby wikszej od zera i mniejszej
od jedynki, ktra w tym cigu si nie pojawia. Szczegy pomimy.
Nie jest dla nas teraz zaskoczeniem, e ponumerowa nie da si rwnie elementw zbioru
liczb rzeczywistych R (jako e nie udaje si tego zrobi z jego podzbiorem, przedziaem). Ale
szybko mona zauway co wicej: przedzia (0,1) i R s rwnoliczne. Przepisu poczenia
elementw dostarcza nieznacznie zmodyfikowana funkcja tangens; precyzyjnie, liczb x
z przedziau (0,1) czymy z liczb tg( x- /2). Warto moe przy okazji zaznaczy, e
koncepcja porwnywania zbiorw za pomoc czenia elementw w pary pojawia si
wczeniej; zaproponowa j w roku 1847 (na rok przed swoj mierci) Bernhard Bolzano,
jednoczenie wykazujc rwnoliczno dwch przedziaw w R. Praca jego nie zostaa
jednak zauwaona. Ponadto z jednej strony bya ona bardziej filozoficzna ni matematyczna,
z drugiej za strony prba dalszego budowania teorii przez Bolzano nie prowadzia do
niczego sensownego.
Niespodzianek i zaskakujcych wnioskw mona przytacza wiele. Na przykad przedzia
liczbowy jest rwnoliczny z kwadratem zawartym w paszczynie. o tej wasnoci, te
zauwaonej przez Cantora, wspominalimy przy okazji opowiadania o krzywych
wypeniajcych kwadrat. Wynika z niej, e zarwno kwadrat, jak i paszczyzna s
rwnoliczne z prost.
Dla zbioru skoczonego atwo dobra co, co charakteryzuje jednoznacznie zbiory
rwnoliczne; jest to po prostu liczba naturalna okrelajca, ile w danym zbiorze jest
z pozostaych. Nikomu jednak nie udao si tego wykaza. Aksjomat, o ktrym mowa,
nazywany te czsto pitym postulatem, dzi formuowany jest nastpujco: przez dany punkt
przechodzi dokadnie jedna prosta rwnolega do prostej danej. Dopiero na pocztku XIX
wieku wykazano, e stwierdzenia tego nie da si wyprowadzi z pozostaych; mao tego,
zauwaono, e gdy powysze zdanie zastpimy jego zaprzeczeniem, to otrzymamy logiczn
i sensown konstrukcj. Doszli do tego niezalenie Wgier Janos Bolyai i Rosjanin Nikoaj
obaczewski. Ich wyniki jednak uczeni przyjli le, cho dzi konstrukcje geometrii,
nazwanych nieeuklidesowymi, nie s dla matematykw niczym nadzwyczajnym. Geometria
klasycznej paszczyzny czy przestrzeni trjwymiarowej to po prostu jedna z moliwych
geometrii, ta najblisza naszej intuicji. Dla wielu potrzeb nie jest jednak ona dobr geometri;
istniej bardzo wane geometrie, wietnie dzi znane fachowcom, w ktrych przez dany punkt
mona przeprowadzi wicej ni jedn prost rwnoleg do danej prostej - albo takich
prostych nie ma wcale.
Wrmy do hipotezy continuum; problem zosta rozwizany dopiero w 1963 roku. Dokona
tego Amerykanin Paul Cohen. Rezultat Cohena wstrzsn wiatem matematycznym, cho
matematycy byli ju przyzwyczajeni do rnych zaskakujcych wynikw. Rzecz w tym, e
Cohen w peni rozwiza problem, ale... "pewnie obali hipotez? - moe kto zapyta - bo
skoro przypuszczano, e jest ona prawdziwa..." Nic z tego. - "Wobec tego wykaza? Ale co
w tym zaskakujcego?" - Ot nie, nie wykaza hipotezy. - "Wic jak to? Nie obali, nie
udowodni, a jednak rozstrzygn problem?" - Ano wanie.
Cohen, stosujc now metod, nazwan forsingiem, udowodni, e hipotezy continuum nie da
si ani udowodni, ani obali. "Nie da si" nie oznacza tutaj, e nie umiemy czy nie
potrafimy, lecz e jest to po prostu niemoliwe. Oczywicie - niemoliwe na bazie
aksjomatw, na ktrych jest zbudowana caa teoria. Fachowo mwi si o niezalenoci
hipotezy continuum od aksjomatw teorii mnogoci. Dla lepszego zobrazowania zjawiska
zacytujmy fragment ksiki Jaroslava Haka o przygodach dobrego wojaka Szwejka. Szwejk
stan przed komisj sdowo-lekarsk; oto fragment rozmowy:
- Czy potrafiby pan obliczy przekrj kuli ziemskiej?
- Nie umiabym, prosz panw - odpowiedzia Szwejk - ale i ja bym panom te
mg zada zagadk. Jest dom o trzech pitrach, kade pitro ma osiem okien.
Na dachu s dwa dymniki i dwa kominy. Na kadym pitrze mieszkaj dwaj
lokatorzy. a teraz powiedzcie, panowie, ktrego roku umara babka stra?
Rozwizanie zagadki Szwejka jest niewykonalne (nie prbowali tego zrobi take trzej
niezwykle powani panowie z komisji). Nie ma danych wystarczajcych do rozstrzygnicia
problemu. i tak samo jest w przypadku hipotezy continuum.
Jeeli si temu dokadniej przyjrzymy, to by moe stwierdzimy, e tak naprawd
w nierozstrzygalnoci hipotezy continuum chyba nie ma nic nadzwyczajnego. Po prostu
mamy pewne dane - i niektre stwierdzenia moemy na ich podstawie zweryfikowa, inne za
nie. C wic w tym zaskakujcego? Czsto w rozmaitych sytuacjach yciowych nie jestemy
w stanie rozstrzygn wielu problemw ze wzgldu na niewystarczajce dane i nikt z tego
powodu nie robi afery.
Aksjomaty dobiera si tak, by byy moliwie najprostsze i zrozumiae. Taka jest te
aksjomatyka Zermelo-Fraenkla. Aksjomaty te dotycz jednak wycznie abstrakcyjnych
Aksjomatyka teorii mnogoci jest traktowana jako aksjomatyka podstaw caej matematyki.
Dopisanie albo hipotezy continuum, albo jej zaprzeczenia jako dodatkowego aksjomatu
prowadzioby do konstrukcji podstaw dwch rnych matematyk! Podobnie w przypadku
geometrii nieeuklidesowych pojawioby si delikatne pytanie, ktra matematyka jest t
"nasz". Pki co, hipoteza continuum nie zostaa jednak doczona jako kolejny aksjomat.
Po "oswojeniu si" matematykw z moliwoci istnienia nieeuklidesowych geometrii, byy
one przez nich dokadnie badane i analizowane. z pocztku wydawao si, i badania takie s
"sztuk dla sztuki", gdy tymczasem okazao si, e nasza rzeczywisto wymaga wanie
modelu nieeuklidesowego. Po upywie ponad trzydziestu lat od ogoszenia wynikw Cohena
matematycy nie zajmujcy si teori mnogoci nie przejmuj si zbytnio problemami
zwizanymi z hipotez continuum. Czasami pewnych twierdze w teorii mnogoci dowodzi
si "przy zaoeniu hipotezy continuum".
Dzi wydaje si, e badanie rnych teorii mnogoci nie jest do niczego potrzebne. Kto wie
jednak, czy za jaki czas w takich dziaach matematyki, jak na przykad algebra, rwnania
rniczkowe, a moe rachunek prawdopodobiestwa, nie pojawi si problemy, ktrych
rozstrzygnicie bdzie cile zwizane z hipotez continuum lub jej zaprzeczeniem. Sto
pidziesit lat po pojawieniu si pierwszej geometrii nieeuklidesowej rnorodno typw
geometrii staa si czym naturalnym. Trudno powiedzie, jaki bdzie stosunek matematykw
do rnych teorii mnogoci za sto pidziesit lat. Jedno jest pewne: zbiory N i R s takie,
jakie s, przyzwyczailimy si do nich i musimy si pogodzi z faktem, e pewnych rzeczy na
ich temat nigdy nie bdziemy w stanie jednoznacznie przewidzie. Podobnie jak z niektrymi
kobietami - do koca stanowi zagadk nie do rozwikania...
IV.
Trjkty pqr i p'q'r' s podobne wtedy i tylko wtedy, gdy jest speniony jeden z nastpujcych
warunkw:
1. Dugoci bokw jednego trjkta s proporcjonalne do odpowiednich dugoci bokw
drugiego trjkta (o tym samym wspczynniku proporcjonalnoci)
2. Dugoci dwch bokw jednego trjkta s proporcjonalne do odpowiednich dugoci
dwch bokw drugiego trjkta i kty midzy tymi parami bokw s przystajce.
3. Dwa kty jednego trjkta s przystajce do odpowiednich dwch ktw drugiego
trjkta (wic te i trzecie kty obu trjktw s przystajce)
oc : cd = ob : ba , gdy cb || da
1.
2.
3.
4.
wszake Eudemos, pisarz epoki Euklidesa, zna zapewne pojcie dowodu i nie ma
podstaw, aby odrzuci jego relacj, i Tales dowody przeprowadza.
Talesa mona uzna za tego, ktry czc teori z praktyk zbudowa fundamenty
geometrii jako nauki dedukcyjnej, ktrej ukoronowaniem byy Elementy Euklidesa.
ktre powstay do chwili obecnej. Geometria Euklidesowa zaczyna zawodzi dopiero wtedy,
gdy mamy doczynienia z ogromnymi odlegociami. Jest to matematyka przestrzeni w
normalnej skali, a jej ograniczenia ujawniy si dopiero w ostatnich dwch stuleciach. Albert
Einstein rozpoczyna swoj popularn ksik Teoria wzgldnoci do omwienia koncepcji
Euklidesa. Gdyby porwna tre Elementw z tym, co wiedzieli w zakresie matematyki
poprzednicy Euklidesa, nie znalelibymy, by moe, w tym dziele nic nowego, tym bardziej
e podobne do Elementw prace istniay wczeniej, cho znamy je tylko z tytuw i nazwisk
autorw. Do Euklidesa miao mona odnie sowa Pascala: "Niech nikt nie twierdzi, e nie
powiedziaem nic nowego; rozmieszczenie treci jest nowe." Bo istotne, to nowe
rozmieszczenie treci olniewa najbardziej wymagajcych uczonych do dnia dzisiejszego. W
dziele swoim urzeczywistni Euklides wzr nauki dedukcyjnej, ktrej twierdzenia, jeli
pomin nieznaczne usterki, wyprowadzane s na drodze czysto logicznej z ukadu okrele,
postulatw i aksjomatw. Najbardziej znanym twierdzeniem, nazwanym twierdzeniem
Euklidesa jest nastpujce: "Pole kwadratu zbudowanego na wysokoci trjkta
prostoktnego poprowadzonej z wierzchoka kta prostego jest rwne polu prostokta o
bokach rwnym odcinkom, na ktre ta wysoko podzielia przeciwprostoktn". O autorze
Elementw wiemy niewiele i nic pewnego. Pisano wiele o jego dzieach, nic o osobie. ycie
jego przypada na panowanie Ptolemeusza I (323-283), a wic na pocztek okresu
hellenistycznego, w ktrym wprawdzie rozszerzyy si wpywy kultury greckiej, ale ona
sama ulega oddziaywaniu mistycznych prdw Wschodu. Patronowanie nauce przez
wadcw w tym okresie, a zwaszcza Ptolemeuszw, ktrzy stworzyli w Aleksandrii
sprzyjajce dla rozwoju nauki warunki, a midzy innymi zaoyli imponujc bibliotek,
doprowadzio do bujnego rozkwitu nauki i powstania zawodowej grupy uczonych. Poczet
wielkich matematykw tej epoki rozpoczyna wanie Euklides. Od Proklosa pochodzi
niezbyt pewna, lecz charakteryzujca wczesn atmosfer informacja, wedug ktrej
Euklides na pytanie Ptolemeusza, czy nie ma prostszej drogi do poznania geometrii ni
elementy, mia dumnie odpowiedzie, e w geometrii nie istnieje osobna droga krlewska.
Wolno rwnie przypuszcza, e Euklides pozostawa pod wpywami filozofii platoskiej,
jak twierdzi Proklos. Przemawia za tym midzy innymi cecha Elementw - skrupulatne, tak
charakterystyczne dla Platona i jego zwolennikw, omijanie wszelkich zagadnie majcych
zwizek z praktyk. W tym samym duchu utrzymana jest informacja Stobajosa: modzieniec
studiujcy geometri pod kierunkiem Euklidesa mia zada mistrzowi pytanie, co daje
studiowanie geometrii. W odpowiedzi mia si Euklides zwrci do swego niewolnika ze
sowami "Daj mu trzy obole, ten czowiek chce osign korzyci z nauki".
W kocu z polecenia uczonych niemieckich przyby w 1538 roku do Fromborka Jerzy Retyk
- profesor matematyki. Przyjty serdecznie przez Kopernika, zaj si streszczeniem i
wydaniem jego dziea. Wkrtce po powrocie Retyka do Wittenbergi ukazaa si dru kiem
tre trzech pierwszych ksig Kopernika, opatrzona tytuem "Narratio de libris revolutionum
Copernici" (w Gdasku 1540 r.) Drugie jej wydanie wyszo nie bawem w Nazylei. W dwa
lata potem w Wittenberdze ukazaa si "Trygonometria" Kopernika. Wreszcie w 1543 roku
ju u schyku ycia Kopernika, wyszo w wiat gwne dzieo, znamionujce pocztek nowej
epoki: "De revolutionibus orbium coelestium" ("O obrotach sfer niebieskich").
"Trygonometria" zawarta jest w ksidze I dziea, w rozdziaach XII, XIII i X IV. Rozdzia
XII traktuje o ciciwach koa, rozdzia XIII - o bokach i ktach trjktw paskich, rozdzia
XIV - o trjktach sferycznych. Grupujc gwn tre matematyczn dziea, rozdziay
powysze nie s przecie jedynymi, ktre j zawieraj. Tak np. rozdzia IV ksigi III zawiera
dowd twierdzenia: "Jeeli po wewntrznej stronie danego koa toczy si bez polizgu, koo
o rednicy r wnej promieniowi danego koa, to kady punkt na obwodzie koa mniejszego
zakrela lini prost - jedn ze rednic koa wikszego"... Kopernik nie by matematykiem w
dzisiejszym rozumieniu tego sowa. Traktowa matematyk raczej jako narzdzie w swych
wysikach przebudowy wyobrae o Wszechwiecie. Niemniej na marginesie tych wysikw
pozostawi z tej dziedziny prace, ktre maj dla kadego matematyka niezapomnian,
historyczn warto.
Henry Briggs(1561-1630)
Czowiek, ktry spopularyzowa logarytmy
W lutym 2001 r. mija 440 lat od narodzin angielskiego uczonego, ktrego talent
matematyczny oraz zainteresowania astronomiczne, geograficzne i kartograficzne sprawiy,
e sta si "drugim ojcem" logarytmw.
Henry Briggs, bo o nim mowa, urodzi si w lutym 1561 r. w Worley Wood w angielskim
hrabstwie Yorku. Dokadna data jego przyjcia na wiat nie jest znana, wiadomo tylko, e
zosta ochrzczony 23 lutego. Od 1577 r. studiowa w St John's College w Cambridge, gdzie
zosta bakaarzem (1581), magistrem (1585) i wreszcie czonkiem tego kolegium (1588 lub
1589). Wykada na uniwersytecie matematyk, ale take medycyn.
W 1596 r. Briggs zosta pierwszym profesorem geometrii w dopiero co powstaym w
Londynie Gresham College. Dziki zachowanej korespondencji z Jamesem Ussherem
(listown przyja utrzymywa z nim pniej take Jan Heweliusz), ktry by wwczas
profesorem Trinity College w Dublinie, wiemy, e Briggs interesowa si na przeomie XVI i
XVII w. problematyk zamie.
Astronomia w tamtych czasach wymagaa mudnych oblicze na papierze. Briggs podj trud
opublikowania dwch dzieek, uatwiajcych rachunki: w 1602. r. wyda Tablic, dziki
ktrej mona znale wysoko bieguna, majc deklinacj magnetyczn, w 1610 r. za Tablice dla doskonalszej nawigacji. (Zamienia w tamtych czasach czono z zagadnieniem
wyznaczania dugoci geograficznej, tej wsprzdnej, ktra, zwaszcza na morzu, sprawiaa
najwicej kopotw).
W 1614 r. (po acinie) ukazaa si praca Szkota Johna Nepera (Napiera) (1550-1617) Mirifici
logarithmorum canonis descriptio (Opis przedziwnej tablicy logarytmw). 10 marca 1615 r. w
licie do Usshera Briggs pisa: "Napper, lord Markinston, stworzy dzieo o nowych i godnych
podziwu logarytmach. Mam nadziej spotka go podczas najbliszego lata, jeli Bg pozwoli,
gdy nigdy dotd nie widziaem ksigi, ktra sprawiaby mi wiksz przyjemno i tak
pobudzia moj ciekawo". Briggs nie pozosta jednak bezkrytyczny wobec swej fascynacji.
Logarytmy Nepera z 1614 r. nie we wszystkim przypominaj znane nam ze szkoy logarytmy
dziesitne. Za proces ostatecznego przepoczwarzenia si logarytmw odpowiedzialno w
duej mierze ponosi Briggs. Niewykluczone, e decydujce znaczenie miao spotkanie obu
uczonych mw latem 1615 r. w Edynburgu. W wyniku wymiany listw i rozmw podczas
spotkania zapada decyzja, e podstaw logarytmw Napiera bdzie 10 i e zerow warto
logarytm taki osiga dla jednoci (log 1 = 0). Biorc pod uwag te zaoenia, Briggs zacz
konstruowa tablice logarytmiczne. Jego pierwsza praca o logarytmach dziesitnych Logarithmorum chilias prima (Pierwszy tysic logarytmw) - ujrzaa wiato dzienne w 1617
r. W 1624 r. ukaza si jego traktat matematyczny Arithmetica logarithmica (Arytmetyka
logarytmiczna), ktry podawa logarytmy liczb naturalnych od 1 do 20 000 i od 90 000 do
GALILEUSZ (1562-1642)
GALILEUSZ, bardziej ni ktokolwiek inny, zasuguje na miano ojca
nowoczesnej nauki. Przyczyn jego gonego konfliktu z Kocioem
katolickim byty podstawowe zasady filozofii, ktr gosi. Galileusz
pierwszy twierdzi bowiem, e mona mie nadziej, i czowiek
zrozumie, jak funkcjonuje wszechwiat i, co wicej, ze dokona tego dziki
obserwacjom rzeczywistego wiata. Galileusz bardzo szybko sta si
zwolennikiem teorii Kopernika (przypisujcej planetom ruch wok
Soca), lecz zacz popiera j publicznie dopiero wtedy, gdy obserwacje
dostarczyy mu argumentw na jej poparcie. Pisa o teorii Kopernika po wosku (a nie po
acinie, ktra bya oficjalnym jzykiem akademickim) i wkrtce zyska szerokie poparcie
rodowisk pozauczelnianych. Wywoao to gniew profesorw wyznajcych
Arystotelesowskie pogldy, ktrzy zjednoczywszy si przeciw wsplnemu przeciwnikowi,
starali si nakoni Koci do potpienia idei Kopernika. Galileusz, zmartwiony tym
obrotem spraw, uda si do Rzymu na rozmowy z autorytetami kocielnymi. Twierdzi, e w
Biblii nie naley szuka adnych twierdze i sdw dotyczcych tematw naukowych i e,
zgodnie z przyjt powszechnie dyrektyw metodologiczn, jeli tekst Biblii stoi w
sprzecznoci ze zdrowym rozsdkiem to naley go interpretowa jako alegori. Koci
jednak obawia si skandalu, ktry mg osabi jego pozycj w walce z reformacj, i
dlatego postanowi uciec si do represji. W 1616 roku kopernikanizm zosta uznany za
"faszywy i bdny", Galileuszowi za nakazano nigdy wicej "nie broni i nie
podtrzymywa" tej doktryny. Galileusz pogodzi si z wyrokiem. W 1623 roku stary
przyjaciel Galileusza zosta wybrany papieem. Galileusz natychmiast rozpocz starania o
odwoanie dekretu z 1616 roku. Nie udao mu si tego osign, lecz otrzyma zgod na
napisanie ksiki prezentujcej teorie Arystotelesa i Kopernika, jednak pod dwoma
warunkami. Po pierwsze, mia zachowa pen bezstronno, czyli nie opowiada si po
niczyjej stronie. Po drugie, mia zakoczy ksik konkluzj, e czowiek nigdy nie
posidzie wiedzy o tym, jak funkcjonuje wszechwiat, poniewa Bg moe wywoa te same
efekty wieloma sposobami niewyobraalnymi dla czowieka, ktremu nie wolno w adnym
stopniu ogranicza Boej wszechwadzy. Ksika Dialog o dwu najwaniejszych systemach
wiata: ptomeleuszowym i kopernikowym zostaa ukoczona i opublikowana w 1632 roku,
zyskujc pen aprobat cenzury; uznano j natychmiast za arcydzieo literackie i
filozoficzne. Papie rycho jednak zda sobie spraw, i ludzie znajduj w niej
przekonywujce argumenty na korzy teorii Kopernika, i poaowa tego, e wyrazi zgod
na opublikowanie dziea. Chocia ksika uzyskaa aprobat cenzury, papie uzna, e
Galileusz naruszy dekret z 1616 roku. Galileusz zosta postawiony przed trybunaem
inkwizycji i skazany na doywotni areszt domowy. Nakazano mu rwnie publicznie potpi
kopernikanizm. Po raz drugi Galileusz podporzdkowa si wyrokowi. Pozosta wiernym
katolikiem, lecz jego wiara w niezaleno nauki nie zostaa zamana. Cztery lata przed
mierci Galileusza, ktry nadal przebywa w areszcie domowym, rkopis jego kolejnej
ksiki przemycono do wydawcy w Holandii. Wanie ta praca, znana jako Dialogi i
dowodzenia matematyczne, okazaa si najwaniejszym wkadem Galileusza w rozwj
nauki, cenniejszym ni poparcie teorii Kopernika - od niej zacza si fizyka nowoczesna.
maksym: Myl, wic jestem (Cogito, ergo sum). Interesowa si on filozofi , fizyk i
matematyk. Poczy geometri z algebr, wprowadzajc osie wsprzdnych i dziki nim
liczbowy opis figur geometrycznych. Dlatego paszczyzn z ukadem wsprzdnych
nazywamy paszczyzn kartezjask. Kartezjusz uwielbia dugie poranne wylegiwanie si w
ku. Tak spdza poranki ju w szkole w La Fleche, gdzie dziki rektorowi, ktry by
dalekim krewnym jego matki, pozwolono chopcu spa nie we wsplnej sypialni z innymi
uczniami, lecz w oddzielnym pokoju i lee rano tak dugo, jak mu si podobao. Zwykle
rozmyla w ku do jedynastej lub duej. Nie zmieni tego zwyczaju nawet wwczas, gdy
suy w wojsku. Twierdzi zawsze, e wanie wylegujc si dugo, doszed do
najwikszych odkry. Wstpiwszy do armii, przyszy uczony jako onierz stacjonowa w
wielu miastach rodkowej Europy. Wkrtce jednak zrezygnowa z kariery wojskowej,
wystpi z armii i uda si w podr po Italii. Odwiedzi Wenecj, Rzym, Florencj i inne
miasta. Wkrtce, skarc si na zy klimat w Rzymie (we dnie palcy ar, a wieczorem
niezdrowa wilgo i chd) oraz grasujcych tam bandytw, z ktrymi nie moga sobie
poradzi stra miejska, uda si do Francji i osiad na pewien czas w Paryu. Mody Rene
prowadzi w Paryu wiatowe z ycie wedug wczsnych obyczajw. Modnie si ubiera,
gra w karty, nie stroni od zabaw i widowisk. Jako szlachcic nie mg unika pojedynkw, a
sztuk pojedynkowania zna tak dobrze, e napisa na jej temat specjalny traktat. By on
zreszt jedyn prac Kartezjusza, ktrej po jego mierci nie wczono do Indeksu ksig
zakazanych! Kartezjusz obraca si jenak take w krgach intelektualnych Parya. Zawar
znajomo z uczonym zakonnikiem Marinem Mersenn'em, z ktrym podczas pniejszego
pobytu w Holandii wymieni setki listw na tematy naukowe. Spotyka si z innymi
uczonymi i bra udzia w dysputach. Wkrtce dojrzaa w nim decyzja wyoenia swych
dotychczasowych docieka w ksikowym traktacie. Jednake Pary, bardzo uwanie i ostro
kontrolowany przez wieck i duchow cenzur, nie wyda mu si odpowiednim miejscem
do napisania i publikacji dziea. Wtedy wanie postanowi uda si do Holandii, ktr
odwiedzi ju wczeniej jako onierz. W Holandii znalaz Kartezjusz wielu innych
uczonych przyjaci i prowadzi bardzo pracowite ycie. Poza rozmylaniami porannymi
czas zajmoway mu liczne dowiadczenia fizyczne i anatomiczne. Czsto spdza czas w
rzeni, gdzie obserwowa zjawiska fizjologiczne towarzyszce mierci zwierzt; od rybakw
uzyskiwa ryby do swych dowiadcze anatomicznych, spacerowa te czsto po sadach
obserwujc roliny. Bardzo rzadko mona go byo natomiast zobaczy z ksik w rku,
poniewa czyta bardzo mao, i to pobienie. W Holandii powstay i zostay wydane wielkie
filozoficzne, matematyczne i fizyczne dziea Kartezjusza. Pewnego razu, gdy Kartezjusz
podrowa z Holandii do Francji, mia przeby cz drogi na niewielkim statku.
Marynarze rozmawiali ze sob gono po holendersku, nie podejrzewajc, e ich francuski
pasaer, ktry przebywa ju jaki czas w Holandii, dobrze zna ten jzyk. Przysuchujc si
rozmowie, Kartezjusz z przeraeniem zrozumia, e zaoga statku to piraci, ktrzy umawiaj
si, aby go zabi i obrabowa. Nie tracc przytomnoci umysu, uderzy na zaskoczonych
opryszkw, zmuszajc ich do wysadzenia pasaerw na ld. ycie Kartezjusza ulego
brutalnej przemianie, kiedy w roku 1649 zosta zaproszony do Sztokholmu przez krlow
Krystyn, by j ksztaci w geometrii. Krlowa bya niestety osob tak zajt, e dla swego
nauczyciela miaa czas jedynie o pitej rano. Wstawanie o tak wczesnej godzinie i
wdrowanie w mrone i ciemne noce do krlewskiego paacu stanowio szok dla organizmu
filozofa, ktry szybko przezibi si i po krtkiej chorobie zmar 1 lutego 1650 roku.
naukowych, m.in. z dziedziny mechaniki nieba, optyki, akustyki, batalistyki oraz matematyki
(ok. 500 prac). Euler sformuowa wiele twierdze, definicji i oznacze wspczesnej
matematyki. Wprowadzi te do analizy matematycznej funkcje zespolone zmiennej
zespolonej i poda zwizek midzy funkcjami trygonometrycznymi i funkcj wykadnicz.
Euler opracowa te oglne wasnoci funkcji logarytmicznej, ugruntowa teorie rwna
rniczkowych zwyczajnych, ktra staa si zreszt samodzielnym dziaem matematyki, i
zapocztkowa teorie rwna rniczkowych czstkowych. Stworzy podstawy teorii funkcji
specjalnych, zapocztkowa analityczn teorie liczb.
Euler jest take wsptwrc topologii, czym zasuy si rozwizujc tzw. problem mostw
krlewieckich. Rozwaa przy tym oglniejszy problem, starajc si ustali warunki, ktre
musz by spenione, aby dany graf zamknity, mona byo opisa lini cig w taki sposb,
aby kada krawd tego grafu bya obwiedziona tylko raz. Wykaza e jest to moliwe wtedy
i tylko wtedy, gdy w kadym punkcie wzowym tego grafu spotyka si parzysta liczba jego
krawdzi.
Euler opracowa te wiele cennych rozwiza technicznych, m.in. podstawy konstrukcji
achromatycznych przyrzdw optycznych, teorii dziaania turbin i teorii yroskopu. Jego
liczne podrczniki i traktaty zostay napisane jasno i przystpnie, co przyczynio si do
szybkiej ich popularyzacji.
Prosta Eulera
W kadym trjkcie rodek cikoci S1, punkt przecicia si symetralnych bokw S2 i punkt
przecicia wysokoci S3 le na jednej prostej, ktr nazywamy prost Eulera i |S1
S3|=2|S1S2|.
CARL GAUSS (1777-1855)
Carl Friedrich Gauss, ktremu nadano ten wzniosy przydomek,
urodzi si w 1777 roku w bardzo biednej rodzinie w Brunszwiku
(Braunschweig). Jego dziad by ubogim wieniakiem, a ojciec Gerhard
robotnikiem, ktry zarabia na utrzymanie rnymi zajciami - jako
ogrodnik, murarz, dozorca. Ten prosty czowiek nie widzia niczego
poytecznego w zapewnianiu dzieciom wyksztacenia i gdyby nie
zdecydowane stanowisko matki, przyszy wielki matematyk zostaby moe,
jak ojciec, murarzem lub ogrodnikiem. Na szczcie, geniusz
matematyczny Carla da o sobie zna bardzo wczenie.
Pewnego razu ojciec Gaussa zmaga si z obliczeniem tygodniowej wypaty dla robotnikw
pracujcych pod jego nadzorem. Trzyletni brzdc ledzi jego rachunki i w pewnej chwili
nieoczekiwanie pisn: Ojcze, w tym miejscu jest bd. Zaskoczony ojciec powtrzy
rachunek i zgodnie z sugesti syna poprawi bd. Okazao si, e malec sam nauczy si
czyta, wypytujc starszych o wymow liter alfabetu, a take opanowa samodzielnie proste
rachunki. Czsto pniej wspomina, e nauczy si rachowa, zanim jeszcze zacz mwi.
Nauczyciel matematyki w szkole, do ktrej poszed Gauss, by miernym pedagogiem. Lubi
mie sporo spokoju na lekcjach, tote dawa dzieciom do wykonania mozolne rachunki.
Kiedy Gauss znalaz si w klasie arytmetyki, na jednej z pierwszych lekcji nauczyciel poleci
dzieciom zsumowa wszystkie liczby od 1 do 40. Ledwie skoczy dyktowa zadanie, may
Gauss pooy na katedrze swoj tabliczk z rozwizaniem. Inne dzieci mczyy si bardzo
dugo i wszystkie pomyliy si w rachunkach. Tymczasem mody Carl spostrzeg od razu, e
w tym szeregu liczb suma liczb pierwszej i ostatniej, drugiej i przedostatniej itd. wynosi
zawsze 41, tote mnoc 41 przez liczb par, 20, otrzyma prawidowy wynik 820. Trzeba
odda sprawiedliwo nauczycielowi, e dostrzegajc geniusz malca, sprowadzi dla
specjalny podrcznik arytmetyki. Gauss przelecia go jak burza i wida byo, e trzeba mu
specjalnego traktowania. Genialnym malcem zainteresowa si wadca Brunszwiku, ksi
Carl Wilhelm Ferdinand, ktry postanowi finansowa dalsz nauk chopca. Mimo oporw
ojca Gauss uczy si najpierw dwa lata w pwyszej szkole Collegium Carolinum w
Brunszwiku, gdzie, korzystajc z dobrze zaopatrzonej biblioteki, samodzielnie zdoa
opanowa dziea Eulera, Lagrange 'a i przede wszystkim arcytrudne Principia Newtona. Jak
si potem okazao, wrd rnych swoich osigni opracowa w tym czasie metod
najmniejszych kwadratw.
Gauss mia take wielkie zamiowanie do jzykw klasycznych. Wstpujc w wieku 18 lat na
uniwersytet w Getyndze, nie by jeszcze zdecydowany, czy powici si matematyce czy
filologii. Na rzecz matematyki przewayo znalezienie dowodu moliwoci konstrukcji
siedemnastokta foremnego metod cyrkla i ekierki. Nauka jzykw bya jednak do koca
ycia jego hobby. Jak wiadomo z dziennika Gaussa, w tym czasie dokona on wielu wanych
odkry, jednak ich wtedy nie publikowa. Po trzech latach opuci uczelni, nie uzyskujc
adnego dyplomu. Na yczenie swego dobroczycy ksicia napisa jednak rozpraw
doktorsk i przedstawi j uniwersytetowi w Helmstedt, ktry w 1799 roku nada mu tytu
doktora in absentia, bez zwyczajowego egzaminu ustnego.
Wielka sawa Gaussa zacza si w 1801 roku. W pierwszym dniu nowego stulecia, 1 stycznia
1801 roku, Giuseppe Piazzi odkry nowe ciao niebieskie, planetoid Ceres. Zanim zdoano
zebra dostatecznie duo danych obserwacyjnych o jej pooeniu na niebie, planetoida
znikna w blasku Soca. wczesne metody nie pozwalay obliczy elementw orbity z tak
nielicznych obserwacji. Gauss poda wynik uzyskany swoj oryginaln metod i planetoida
zostaa na niebie odszukana w przewidzianym miejscu.
W tyme roku ukazao si pierwsze wielkie dzieo Gaussa Disquisitiones Arithmeticae
powicone teorii liczb. Genialnemu uczonemu zaczto proponowa dobre posady, midzy
innymi w Imperatorskiej Akademii Nauk w St. Petersburgu. Gauss odrzuca propozycje, a do
1807 roku, kiedy zosta dyrektorem obserwatorium astronomicznego w Getyndze, gdzie
pozosta do mierci w 1855 roku. Poza matematyk pracowa tam nad elektrycznoci i
magnetyzmem i z Wilhelmem Weberem uruchomi pierwszy telegraf.
W padzierniku 1805 roku Gauss oeni si z trzy lata modsz Johann Osthoff, crk
garbarza. Zakochany nieprzytomnie pisa do przyjaciela: Po pierwsze, ma ona piekn twarz
madonny, odzwierciedlajc spokj umysu i zdrowie, delikatne oczy i nieskaziteln figur.
Po drugie - jasny umys i ksztacony jzyk. Ale najwaniejsza jest spokojna, pogodna,
skromna i czysta dusza anioa, ktry nie moe skrzywdzi adnej istoty. Z tego zwizku
urodzili si syn Joseph i crka Wilhelmina. Komplikacje podczas porodu spowodoway w
1809 roku mier jego ony i drugiego syna Louisa. Zrozpaczony Gauss, chcc zapewni
opiek malekim dzieciom, oeni si bardzo szybko z Minn Waldeck, crk profesora
prawa. Daa mu ona synw Eugena i Wilhelma oraz crk Theres.
Stosunki Gaussa z tymi synami ukaday si niedobrze. Eugen zosta przeze zmuszony do
wstpienia na studia prawnicze, czego nienawidzi, ale nie odway si przeciwstawi ojcu.
Wkrtce jednak znikn z Getyngi, aby odnale si w Bremie, gdzie odby ostatni
dramatyczn rozmow z ojcem, oznajmiajc mu o swym nieodwoalnym zamiarze emigracji
Schwinck, z ktr mia gromadk dzieci). Wejcie w rodowisko uczonych z Krlewca nie
byo pozbawione zgrzytw, a to za spraw ostrego jzyka Jacobiego, ktry szybko zrazi do
siebie czonkw wydziau. Niemniej waga jego osigni naukowych okazaa si mie
decydujce znaczenie. Jak rwnie talenty pedagogiczne.
W swych Vorlesungen ber die Entwicklung der Mathematik im 19. Jahrhundret (Wykady o
rozwoju matematyki w XIX wieku) Felix Klein w taki sposb opisa Jacobiego:
[...] by nie tylko owadnity potrzeb prowadzenia bada naukowych, lecz take pragnieniem
dzielenia si zdobyt wiedz, przybliania jej innym i w ten sposb czynienia jej skuteczn.
Skonno do oddziaywania na innych, z jednej strony, wyraaa si w postaci wielkiego
talentu pedagogicznego, z drugiej za - w niemal bezwzgldnej woli potwierdzania swych
racji. Przenikliwo i ywo byskotliwego intelektu Jacobiego, a zwaszcza jego synne i
straszliwe sarkastyczne uwagi, daway mu w tych wszystkich nieustannych bojach, do jakich
prowokowaa go tak agresywna natura, niezwykle skuteczn bro, ktr on nie zawsze
posugiwa si z wyczuciem.
Ju w 1825 r. Jacobi dokona istotnych odkry w teorii liczb, a w latach 1826-1827,
niezalenie od Nielsa Henrika Abela (1802-1829), stworzy teori funkcji eliptycznych. W
licie z lutego 1828 r. tak do Jacobiego pisa francuski matematyk Adrien-Marie Legendre
(1752-1833):
Jestem niezmiernie zadowolony, e dwaj modzi matematycy, tacy jak Ty i Abel, uprawiaj z
sukcesem dzia analizy, ktremu sam si powicaem przez tak dugi czas, a ktry nie znalaz
takiego uznania w moim kraju, na jakie zasuguje. Twoje prace stawiaj Ci pord
najlepszych matematykw naszych czasw zajmujcych si analiz.
W 1836 r. Jacobi zosta czonkiem berliskiej Akademii Nauk. W 1843 r. podupad na
zdrowiu i lekarze zalecili mu wyjazd do Woch, ktry doszed do skutku dziki finansowej
pomocy - za wstawiennictwem Petera Lejeunea Dirichleta (1805-1859) i Alexandra von
Humboldta (1769-1859) - krla Fryderyka Wilhelma IV. Z Italii Jacobi powrci latem 1844
r., ale ju nie do Krlewca, lecz do Berlina. Tam te uczestniczy w wydarzeniach rewolucji
1848 r., wygaszajc mowy polityczne, ktre - jak to u Jacobiego - nie zadowalay do koca
ani republikanw, ani monarchistw. Tak czy owak, zaangaowanie polityczne spowodowao
utrat moliwoci pracy na Uniwersytecie Berliskim, co postawio rodzin Jacobiego w
trudnej sytuacji finansowej. Wyprowadzili si w 1849 r. do Gothy, a kilka miesicy pniej
Jacobi przyj propozycj profesury na Uniwersytecie Wiedeskim. Na skutek tego rzd
pruski poszed na ustpstwa i zgodzi si, by Jacobi wykada w Berlinie, pod warunkiem
jednak, e jego rodzina pozostanie w Gocie. Sytuacja ta trwaa, kiedy w styczniu 1851 r.
matematyk zapad najpierw na gryp, a pniej - na osp. Zmar 18 lutego.
Poza rozwiniciem teorii funkcji eliptycznych (ogoszonej w dopracowanej wersji w 1829 r.
w Fundamenta nova theoriae functionum ellipticarum) do najwaniejszych osigni
Jacobiego nale prace dotyczce rwna rniczkowych czstkowych. Wnis on rwnie
istotny wkad do rozwoju w XIX w. teorii wyznacznikw (za jego najwaniejsz prac w tej
dziedzinie uwaa si De formatione et proprietatibus determinantium z 1841 r.). Na jego
cze jeden z wyznacznikw funkcyjnych - wyznacznik macierzy utworzonej z pierwszych
pochodnych czstkowych n funkcji f1, f2,... , fn, bdcych funkcjami n zmiennych x1, x2,... ,
xn - zosta nazwany jakobianem. Warto te przypomnie, e dzisiejszy sposb oznaczania
pochodnej czstkowej za pomoc symbolu pochodzi od Jacobiego. Zajmujc si dynamik,
waciwie nowe zupenie podstawy tej dziedzinie. Znane jest jego podstawowe twierdzenie o
jednostajnej zbienoci szeregw funkcyjnych. Jest zwolennikiem tzw. arytmetyki algebry,
tzn. wyczania geometrii ze wszystkich dowodw z algebry. Po otrzymaniu dyplomu
Weierstrass nie porzuca pracy nuczycielskiej w szkole redniej. Jeszcze krtko pozostaje w
Munster, nastpnie przenosi do Deutsch-Krone (obecny Wacz na Pojezierzu Pomorskim),
gdzie przebywa w latach 1842 - 1848. W 1848 roku opuszcza to miasta i pracuje w szkole
redniej w Braunsberg (obecnie: Braniewo) przez 7 lat, tzn. do roku 1855. W 40 roku ycia
Weierstrass otrzymuje tytu profesora nadzwyczajnego. Wtedy dopiero, tzn. w 1885 roku,
osiedla si na stae w Berlinie. Rozpoczyna tutaj prac na uniwersytecie. Po 8 latach
intensywnej dziaalnoci Weierstrass otrzymuje tytu profesora zwyczajnego. Swoje dugie
ycie Weierstrass wypeni cakowicie prac naukow powicon matematyce. W Berlinie
Weierstrass pracuje ponad 30 lat. Tutaj umiera 19 lutego 1897 roku nie doczekawszy si ani
jednego wydania swych prac. Jego rewelacyjne wyniki zostay opublikowane po raz
pierwszy dopiero w 1898 roku.
Felix Klein (1849-1925) w swej monografii Vorlesungen ber die Entwicklung der
Mathematik im 19. Jahrhundret (Wykady o rozwoju matematyki w XIX wieku) tak
scharakteryzowa Hermite'a:
Jednake Hermite, niezalenie od tego, jak wspaniaym matematykiem by nie by, nie zosta
obdarzony t niezwyk cech, ktra pozwala stworzy wok siebie i rozwija wasn szko.
Potrzebowa wsparcia, co powodowao, e odwoywa si do prac najpierw Jacobiego, a
pniej Riemanna i Weierstrassa. Tak czy owak, Hermite naley do niezwykych postaci w
matematyce [...].
Sam Hermite tak pisa w korespondencji (bardzo obszernej, gdy zoya si ona na cztery
tomy, wydane w 1905 r.) z holenderskim matematykiem T. J. Stieltjesem (1856-1894): "Pan
ma zawsze racj, ja - nigdy". Hermite zosta nawrcony na katolicyzm przez Augustina
Louisa Cauchy'ego (1789-1857) po tym, jak niemal nie postrada ycia w czasie epidemii
ospy.
Na pocztku sierpnia 1900 r. w Paryu odby si II Midzynarodowy Kongres Matematykw.
Na honorowego przewodniczcego kongresu wybrano Hermite'a. Mia wwczas 78 lat. P
roku pniej, 14 stycznia 1901 r., zmar.
Od roku 1897 ustaje tak niezwykle podna twrczo Cantora. Cika choroba i cige ataki
nie pozwalaj mu na twrcz prac umysow. Od tego czasu ogosi jedynie kilka publikacji
dotyczcych podstaw matematyki i logiki matematycznej.
Idee Cantora u wspczesnych mu uczonych spotkay si pocztkowo z niezrozumieniem i
ostr krytyk. Dopiero w kilkanacie lat po ich ogoszeniu zdobyy sobie uznanie wrd
uczonych i wywary olbrzymi wpyw na dalszy rozwj matematyki.
prbowa ich przekonywa sowami: Ale, prosz panw, to e pani Noether jest kobiet, nie
powinno stanowi przeszkody, przecie chodzi o jej wykady, a nie obecno w ani. Nie
udao mu si wprawdzie postawi na swoim, ale znalaz inne rozwizanie. Oto na kursach
ogaszanych jako wykady Hilberta, nauczaa studentw wanie Emma Noether.
W stosunku do swych modych asystentw Hilbert by bardzo surowy i myl o ich zwizkach
maeskich napawaa go zawsze zgroz. Kiedy dowiedzia si, e jeden z jego
wsppracownikw oeni i ma dziecko, odetchn z ulg mwic, i teraz ju nie musi si o
niego troszczy, bo sta si stracony dla matematyki.
Inny student Hilberta pracowa nad dowodem hipotezy Riemanna o zerach funkcji zeta.
Wydawao mu si nawet, e znalaz dowd tej hipotezy, ale wkrtce okazao si, e w
dowodzie jest powany bd. Autor przej si bardzo swym niepowodzeniem i by moe z
tego powodu w niedugim czasie zmar. Tak si zoyo, e pogrzeb odbywa si podczas
ulewnego deszczu, tote przemoknici uczestnicy pogrzebu marzyli o jak najszybszym
opuszczeniu cmentarza i schronieniu si pod dachem.
Tymczasem Hilbert postanowi wygosi poegnaln mow. Podkreli najpierw wielkie
zaangaowanie zmarego w poszukiwanie dowodu hipotezy Riemanna, a potem przyzna, e
fakt ogoszenia bdnego dowodu nie powinien zmniejsza zasug autora, ktry by
niewtpliwie dobrym matematykiem, poniewa zagadnienie naley do bardzo trudnych.
Istotnie, rozwamy funkcj zeta... - cign Hilbert i nie zwaajc na strugi deszczu, ku
przeraeniu obecnych rozpocz dugi wykad nad grobem.
Hilbert uwaa, e jest to nie tylko najciekawsze zagadnienie matematyczne, ale najciekawsze
zagadnienie w ogle i mawia, e gdyby mg zmartwychwsta dwiecie lat po mierci, to
spytaby przede wszystkim o to, co obecnie wiadomo o miejscach zerowych funkcji zeta, a
nie o postp techniczny czy spoeczny.
Po przejciu Kleina na emerytur w 1913 roku seminarium matematyczne w Getyndze przej
Hilbert i kierowa je elazn rk. Jego regu dla zabierajcych gos ludzi byo, aby
ograniczali si tylko do przedstawienia swych najciekawszych wynikw. Jeli jaki referent
zaczyna opisywa swoje rachunki, Hilbert przerywa mwic: Nie zebralimy si tu po to,
eby sprawdza czy nie pomyli si si Pan w znaku.
Pewnego razu w rodku czyjego referatu Hilbert rzuci niechtnie: Szanowny kolego,
obawiam si, e Pan nie wie, co to jest rwnanie rniczkowe. Upokorzony tak ostr
wypowiedzi referent przerwa wykad i wzburzony wybieg do ssiedniej sali, ktr bya
akurat czytelnia biblioteki matematycznej. Niektrzy z pozostaych na sali suchaczy zaczli
czyni wymwki Hilbertowi, e tak brutalnie potraktowa referenta. Ale Hilbert pozostawa
przy swoim: Kiedy on naprawd nie rozumie, co to jest rwnanie rniczkowe. Popatrzcie,
przecie poszed do czytelni, eby poszuka wyjanienia w ksikach.
Wrd licznych uczniw Hilberta by midzy innymi Emanuel Lasker (1868-1941), ktry
bardziej ni osigniciami matematycznymi zapisa si w historii jako mistrz wiata w
szachach, pozostajcy na szachowym tronie a przez 27 lat w okresie od 1894 do 1921 roku.
rdo : Wiedza i ycie, 9/1996
Pewnego razu zadaem mu na wykadzie pytanie. Tydzie pniej, przed kolejnym wykadem
podszed do mnie jego asystent, ktry powiedzia, e Brouwer nie yczy sobie, by w sali
wykadowej zadawano mu pytania. Po prostu sobie tego nie yczy, zawsze pozostajc
odwrcony ku tablicy, nigdy w kierunku studentw. [...] Mimo e najwaniejsze dokonania
naukowe Brouwera dotyczyy topologii, nigdy nie dawa z niej wykadw, lecz wycznie z
podstaw intuicjonizmu, i tylko z tego. Nie by przekonany o prawdziwoci swych wynikw w
topologii, gdy nie pozostaway w zgodzie z intuicjonizmem [...]. By bardzo dziwn
postaci, zakochan w swej filozofii.
Intuicjonizm Brouwera stanowi na pocztku XX w. alternatyw dla logicyzmu Gottloba
Fregego (1848-1925) i Bertranda Russella (1872-1970) oraz formalizmu Hilberta. Logicyzm
przyjmowa wszechwadz praw logiki, formalizm za gosi, e matematyka to
wnioskowanie z dowolnie przyjtych zaoe, jeli tylko da si je zapisa w postaci
symbolicznej. Intuicjonizm proponowa nieco zawon perspektyw. Wymaga, by dowody
matematyczne byy konstruktywne, tzn. by nie tylko wykazyway istnienie jakiego obiektu,
lecz take podaway sposb jego konstrukcji. Brouwer odrzuca te klasyczn logik FregegoHilberta, kwestionujc arystotelesowsk zasad wycznego rodka: wskazywa, e cho
oczywista jest prawdziwo zdania "Deszcz pada lub nieprawda, e deszcz pada", w
matematyce schemat ten nie zawsze si sprawdza. Na przykad gdybymy podstawili zamiast
"Deszcz pada" zdanie "Kad liczb parzyst wiksz od 2 mona rozoy na sum dwch
liczb pierwszych", albowiem do dzi nie udao si rozstrzygn, czy zdanie to, czy moe jego
zaprzeczenie jest prawdziwe.
Z jednej strony, intuicjonizm chroni przed wieloma sprzecznociami, zwizanymi na
przykad z procesami nieskoczonymi. Z drugiej, odgradza od znacznej czci matematyki
wspczesnej, ktra rozwijaa si jednak pod sztandarami formalizmu. Niemniej Brouwerowi
udao si udowodni w zgodzie z zasadami intuicjonizmu wiele klasycznych wynikw
matematyki, cznie ze swoim twierdzeniem o punkcie staym.
Brouwer zmar 2 grudnia 1966 r. w holenderskim Blaricum.
PL ERDS (1913-1996)
Dnia 20 wrzenia 1996 roku w Warszawie zmar Pl (Paul) Erds, jedna z najbardziej
niezwykych postaci naszych czasw.
Trudno byoby znale matematyka, ktry nie zetkn si z tym mdrym, penym spokojnego
dystansu do siebie i otaczajcego go wiata czowiekiem. Od wielu lat nieprzerwanie
podrowa, z rzadka tylko pozostajc w jednym miejscu duej ni dwa tygodnie. Wozi ze
sob cay swj dobytek: na wp pust walizk i teczk z artykuami, nad ktrymi wanie
pracowa. Cho prcz tego nie posiada niemal niczego, kady znajdujcy si w potrzebie
mg liczy na jego pomoc. Swoje wynagrodzenie za wykady wygoszone w Indiach wysa
wdowie po Srivanasie Ramanujanie (genialnym matematyku samouku), ktrej zreszt nigdy
nie spotka. Gdy w 1984 roku przyznano mu bardzo prestiow i rwnoczenie jedn z
najbardziej lukratywnych nagrd matematycznych, Nagrod Wolfa, natychmiast ufundowa
stypendium imienia swojej matki. Znalaz te par osb, ktre, jego zdaniem, potrzeboway
pienidzy bardziej ni on i, koniec kocw, z otrzymanych pidziesiciu tysicy dolarw
zostao mu niewiele ponad siedemset. Nie trzeba dodawa, e nie zmartwi si tym zbytnio.
Zajmowanie si rzeczami materialnymi zawsze uwaa za strat czasu.
Jego prawdziw pasj bya matematyka, a w niej rozwizywanie i stawianie problemw. Jego
byskotliwe i niesychanie skuteczne podejcie do rozpatrywanych zagadnie byo wrcz
legendarne: czsto potrafi poda zaskakujce rozstrzygnicie problemu z niemal zupenie
nieznanej mu dziedziny, korzystajc tylko z oglnikowych objanie podanych przy kolacji
przez cierpliwego wspbiesiadnika. Graniczyo to z magi, i nic dziwnego, e ju w latach
trzydziestych okrzyknito Erdsa "czarodziejem z Budapesztu". Jednak ponad wszystko by
niezrwnanym mistrzem stawiania pyta: niemal zawsze wanych i gbokich, cho
najczciej sformuowanych w bardzo elementarny sposb. Problemy, ktrymi si zajmowa,
pomimo swej rnorodnoci, skaday si w zadziwiajcy, peen harmonii obraz. Powiadano
nawet, e s one szczeglnymi wnioskami z jednej wielkiej matematycznej metateorii
znajdujcej si w Jego umyle, z ktrej istnienia nawet On, by moe, nie zdaje sobie sprawy.
Swoje przemylenia traktowa podobnie jak dobra materialne: udziela ich szczodrze innym,
zawsze gotowy opowiedzie o frapujcych go pytaniach, wyczerpujco przedstawiajc
wszystkie udane i nieudane prby ich rozwizania i opisujc uzyskane czciowe wyniki. Za
problemy, z ktrymi szczeglnie dugo nie mg si upora, z waciwym sobie poczuciem
humoru wyznacza nagrody, wynoszce od 5 do 3000 $. Nic dziwnego zatem, e wiele prac
pisa wsplnie z jednym, czasami dwoma lub wicej nie znajcymi si wzajemnie autorami, z
ktrych kady wnosi swoj czstk do rozwizywanego zagadnienia. Z czasem owa
wsppraca osigna takie rozmiary, e zaczto przypisywa matematykom tzw. liczb
Erdsa : dla wspautorw Erdsa wynosia ona jeden, dla wspautorw jego wspautorw
przyjmowaa ona warto dwa, dla wspautorw wspautorw jego wspautorw trzy itd.
W chwili mierci Pla Erdsa liczba jego wspautorw sigaa piciuset, rzecz niespotykana
w historii matematyki: matematykw o liczbie Erdsa rwnej dwa jest zapewne okoo piciu
tysicy.
Jednym z przejaww stosunku Pla Erdsa do matematyki i matematykw by Jego jzyk, w
ktrym z pen ciepa ironi opisywa swj wiat terminami zaczerpnitymi z matematyki,
filozofii i teologii. Dwa pojcia z tego osobliwego dialektu miay znaczenie szczeglne.
Pierwszym z nich bya "Ksiga", miejsce, gdzie zgromadzone s najprostsze i zarazem
wnikajce w samo sedno problemu dowody matematycznych twierdze; dowd "prosto z
Ksigi" oznacza rozumowanie zblione do doskonaoci ("to prawda, lecz warto by znale
dowd prosto z Ksigi" martwi si nieraz Erds zbyt skomplikowanym rozumowaniem nie
rzucajcym przy tym wiata na istot zagadnienia). Drugim terminem, jake wanym w
yciu Erdsa, by "epsilon", oznaczajcy modego czowieka zainteresowanego matematyk.
Kontaktom z epsilonanmi przypisywa Erds szczeglne znaczenie. Zawsze opiekowa si
troskliwie modymi matematykami i uczniami szk rednich, zachcajc ich do pracy
naukowej i, co najwaniejsze, zasypujc problemami, z ktrymi mieli szans si upora. I na
tym polu odnis peny sukces: wielu dawnych epsilonw zostao wybitnymi matematykami,
a wgierska szkoa kombinatoryczna nie ma sobie rwnej.
Wydawa by si mogo, e w wiecie wspczesnej wyspecjalizowanej nauki powinnoci
wybitnego uczonego jest unikanie zbdnego rozproszenia umysu i skupienie si na jednym
zagadnieniu, zbudowanie, samemu lub wesp z gronem wsppracownikw, teorii
pozwalajcej zrozumie, wyjani czy udowodni jedno zjawisko, prawidowo,
twierdzenie. Przykady takiego postpowania mona by wymienia bez koca: wspomnijmy
tylko fizykw, usiujcych (jak dotd bezskutecznie) poczy w jednej teorii wszystkie znane
nam cztery rodzaje oddziaywa, i Andrew Wilesa, ktrego lata samotnej pracy przyniosy
nam dowd Wielkiego Twierdzenia Fermata. ycie Pla Erdsa pokazuje, e nie jest to droga
jedyna. Nigdy nie stara si budowa monumentalnych teorii (cho jego prace przyczyniy si
do powstania wielu z nich). Pozostawi po sobie ponad 1400 artykuw, wicej ni
ktokolwiek przed nim, powiconych problemom, ktrymi zajmowa si li tylko dlatego, e
uwaa je za ciekawe i interesujce. By jednym z tych nielicznych, ktrzy zawsze
przypominali, e i w nauce, i w yciu wane s nie tylko sia i poprawno rozumowania, ale
rwnie jego gbia i pikno.
V.
- A. rdka, P. Szczawiski: Biogramy Uczonych Polskich, cz. III: Nauki cise, 1986.
Opracowali: Stanisaw Kolankowski, Zofia Pawlikowska-Broek.
SLESZYSKI (LESZYSKI) JAN (1854-1931)
Urodzi si 11 lipca 1854 w Lisiance w powiecie migrodzkim na Kijowszczynie. W 1871
ukoczy gimnazjum w Odessie. W latach 1871-1875 studiowa na Wydziale Matematyki
uniwersytetu w Odessie i uzyska stopie magistra matematyki czystej. W 1880 otrzyma
stypendium Ministerstwa Owiaty i kontynuowa studia w Berlinie, gdzie sucha wykadw
L. Kroneckera, E. E. Kummera i K. Weierstrassa. Tam przygotowa prac z rachunku
wariacyjnego pod kierunkiem Weierstrassa, na podstawie ktrej po powrocie do Odessy w
1883 uzyska veniam legendi. W tym samym roku jako docent rozpocz wykady z analizy
na uniwersytecie w Odessie. W 1892 uzyska dyplom doktorski, bdcy odpowiednikiem
polskiej habilitacji, na podstawie rozprawy z teorii najmniejszych kwadratw. W 1893 zosta
profesorem nadzwyczajnym, a w 1898 profesorem zwyczajnym uniwersytetu w Odessie. Na
uniwersytecie wykada gwnie rachunek rniczkowy i cakowy, teori liczb i rachunek
prawdopodobiestwa. Wykada take analiz wysz na Wyszych Kursach eskich. W
1911 przyjecha do Krakowa i rozpocz wykady na Uniwersytecie Jagielloskim jako
docent prywatny z tytuem profesora zwyczajnego. W 1919 zosta mianowany profesorem
zwyczajnym matematyki i logiki matematycznej Uniwersytetu Jagielloskiego. W 1921
zosta czonkiem korespondentem Akademii Umiejtnoci, a w 1925 zosta mianowany
profesorem honorowym Uniwersytetu Jagielloskiego. By autorem publikacji z teorii liczb i
logiki matematycznej. Wyda m.in. O znaczeniu logiki dla matematyki i O pierwszych
stadiach poj nieskoczonociowych (Poradnik dla samoukw, t. III 1923). Z innych
publikacji na uwag zasuguj wykady uniwersyteckie w opracowaniu jego uczniw:
dwutomowa Teoria dowodu (1923 i 1929, opracowana przez S. K. Zaremb) i Teoria
wyznacznikw (1926, opracowana przez S. Rozentala). Zmar 9 marca 1931 w Krakowie.
Dokumentacja:
- A. Hoborski: Jan Sleszyski, "Wiadomoci Matematyczne", t. XXXVI, 1934.
- S. Gob: Jan Sleszyski, Studia z dziejw Katedr Wydziau Matematyki, Fizyki, Chemii
Uniwersytetu Jagielloskiego, 1964.
Opracowa Stanisaw Kolankowski
STOEK WODZIMIERZ (1883-1941)
Urodzi si 23 lipca 1883 w Mostach Wielkich w rodzinie Teofila i Jzefy z Dobrowolskich.
W latach 1894-1901 uczszcza do Gimnazjum w. Anny w Krakowie, nastpnie w latach
1901-1905 studiowa na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagielloskiego. W 1906 zda
egzamin na nauczyciela matematyki i fizyki w szkoach rednich. W tym samym roku
wyjecha na dwuletnie studia do Getyngi. Po powrocie w latach 1908-1922 uczy w
Gimnazjum w. Jacka w Krakowie. W 1922 doktoryzowa si w Uniwersytecie Jagielloskim
na podstawie rozprawy O wartociach charakterystycznych rwna cakowych potencjau
logarytmicznego. Wstpnie do doktoratu przedstawi w 1917 take drug prac O cakowaniu
pewnych rwna rniczkowych zwyczajnych rzdu drugiego ("Prace MatematycznoFizyczne", t. XIX). W latach 1920-1922 wykada matematyk dla przyrodnikw w
Uniwersytecie Jagielloskim. W 1919 by asystentem Hoborskiego w nowo powstaej
Akademii Grniczej w Krakowie. W 1922 zosta profesorem nadzwyczajnym matematyki na
Dokumentacja:
- "Rocznik Towarzystwa Naukowego Warszawskiego", R. 44, 1951.
- "Wiadomoci Matematyczne", t. XVII (zawiera bibliografi).
- Archiwum Instytutu Matematycznego PAN w Sopocie.
- Archiwum Obwodowe we Lwowie.
Opracowali: Stanisaw Kolankowski, Zofia Pawlikowska-Broek
Matematyka polska, na ktrej rozwj wywar tak znaczny wpyw program wysunity przez
Zygmunta Janiszewskiego, nie zaamaa si w strasznym okresie okupacji, gdy
systematycznie tpiona bya caa kultura polska. Mimo i okoo 50% twrczo pracujcych
matematykw polskich zgino z rki okupanta, ju w roku 1945 ukaza si 33 tom
Fundamenta Mathematicae, a obecnie liczba tomw tego wydawnictwa, zapocztkowanego
przez Z. Janiszewskiego, osigna ju setk.
W stu tomach FM opublikowanych jest 2650 prac badawczych, w tym 1288 z topologii, 536 z
teorii mnogoci i podstaw matematyki. Wrd 1170 autorw tych prac jest 207 autorw
polskich i 963 zagranicznych (wrd nich 557 z USA). Prace ukazuj si w tzw. jzykach
kongresowych, przewanie jednak (zwaszcza w okresie powojennym) w jzyku angielskim.
Skoncentrowanie wysiku twrczego matematykw polskich na wymienionych ju nowych
dziaach matematyki (do ktrych w latach dwudziestych doszed wany dzia analizy
funkcjonalnej, zapocztkowany we Lwowie przez genialnego matematyka polskiego Stefana
Banacha) doprowadzio do duego rozwoju polskiej myli matematycznej. Matematyka
polska dojrzaa i w okresie powojennym rozszerzya pole swego badania, obejmujc wiele
innych dziaw, rwnie dziaw zwizanych z zastosowaniami.
Naley jednak stwierdzi, e program koncentracji wysunity przez Zygmunta
Janiszewskiego, jakkolwiek obecnie wymagajcy ju pewnej modyfikacji, w decydujcy
sposb przyczyni si do rozwoju matematycznej myli polskiej i do zdobycia przez ni
liczcej si w skali wiatowej pozycji naukowej. Fakt ten jest w znacznym stopniu zasug
dziaalnoci Zygmunta Janiszewskiego.
NIKODYM OTTON MARCIN (1889-1974)
Urodzi si 13 sierpnia 1889 w Zabotowie koo Koomyi, w rodzinie Ottona Bogusawa,
inyniera chemii, i Marianny z Cyprianw. Ukoczy gimnazjum matematyczne we Lwowie i
uzupeniwszy samodzielnie w cigu roku acin i grek, uzyska dyplom gimnazjum
klasycznego. Studiowa na Uniwersytecie Lwowskim matematyk u Sierpiskiego i Puzyny
oraz fizyk u Smoluchowskiego. Po ukoczeniu studiw pracowa w latach 1911-1924 jako
nauczyciel gimnazjalny matematyki i fizyki w Krakowie. Wykada te dydaktyk w Studium
Pedagogicznym Uniwersytetu Jagielloskiego. W 1924 doktoryzowa si na Uniwersytecie
Warszawskim i tam si habilitowa w 1927 po rocznych studiach na Sorbonie. Od 1930
mieszka w Warszawie i prowadzi wykady zlecone na Uniwersytecie Warszawskim. Okres
wojny spdzi w Warszawie. W 1945 zosta mianowany kierownikiem Katedry Matematyki
na Wydziale Politechniki (z tymczasow siedzib w Akademii Grniczej w Krakowie). Po
roku pracy wyjecha do Belgii, potem do Francji, gdzie otrzyma stypendium Centre
Nationale des Recherches Scientifiques, a w kocu do USA, gdzie w latach 1948-1965 by
profesorem w Kenyon Colleges (Ohio). Od 1966 mieszka w Utica (Nowy Jork) i pracowa
naukowo na zlecenie Atomic Commission oraz National Science Foundation. By czonkiem
zaoycielem Polskiego Towarzystwa Matematycznego, czonkiem honorowym Belgijskiego
Towarzystwa Matematycznego, czonkiem korespondentem Midzynarodowej Akademii
Filozofii Nauk w Brukseli. By zapraszany na wykady do uniwersytetw we Woszech, w
Belgii, Francji, Anglii, RPA, Rumunii i Kanadzie oraz do 10 uniwersytetw w USA. Napisa
86 prac matematycznych, 7 prac dotyczcych dydaktyki oraz popularyzacji matematyki,
fizyki i logiki, a take 5 podrcznikw akademickich. Jego prace dotyczyy logiki, teorii
miary, teorii potencjau, analizy funkcjonalnej, rwna rniczkowych czstkowych rzdu
drugiego, algebry, teorii sieci, matematycznych metod fizyki. Trwale zapisa si w wiatowej
literaturze matematycznej twierdzeniem o moliwoci przedstawienia przeliczalnie
addytywnej funkcji zbioru w postaci caki, zwanym pniej twierdzeniem Radona-Nikodyma
("Fundamenta Mathematicae", 15/1930). Za gwny cel swj uwaa ucilenie podstaw
fizyki teoretycznej, co czciowo zrealizowa w ksice The Mathematical Apparatus for
Quantum-Theories, "Springer Verlag", (1966). Poza matematyk pasj jego bya muzyka
powana (sam gra na fortepianie). Zmar 4 maja 1974.
Dokumentacja:
- Informacje uzyskane od ony, Stanisawy Nikodymowej.
- A. Derkowska: Otton Marcin Nikodym (1889-1974), "Wiadomoci Matematyczne", XXV
1/1983, s. 75-83 (zawiera bibliografi i zdjcie).
Opracowaa Alicja Derkowska
WILKOSZ WITOLD (1891-1941)
Urodzi si 14 sierpnia 1891 w Krakowie w rodzinie Jana, nauczyciela, i Jzefy Vopalko.
Egzamin dojrzaoci zda w 1910 w III Gimnazjum w Krakowie i rozpocz studia
matematyczne na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagielloskiego. W 1912
kontynuowa studia na uniwersytecie w Turynie. W latach 1914-1915 suy w Legionach, a
nastpnie podj ponownie studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagielloskiego,
ktre ukoczy w 1917. W 1918 uzyska na Uniwersytecie Jagielloskim stopie doktora
filozofii na podstawie pracy Z teorii funkcji absolutnie cigych i caek Lebesgue'a ("Prace
Matematyczno-Fizyczne"). W latach 1917-1920 by nauczycielem w prywatnych gimnazjach
polskich w Zawierciu i Czstochowie, rwnoczenie sucha wykadw w Uniwersytecie
Jagielloskim z prawa kocielnego i historii prawa. W 1920 (zatwierdzona w 1921)
habilitowa si na Uniwersytecie Jagielloskim na podstawie rozprawy O funkcjach cile
mierzalnych i Duhamelowskich wraz z zastosowaniami do teorii rwna cakowych i
rniczkowych i w tym samym roku rozpocz na Uniwersytecie Jagielloskim wykady jako
docent prywatny. W 1922 zosta profesorem nadzwyczajnym, a w 1935 profesorem
zwyczajnym. 6 listopada 1939 zosta aresztowany przez gestapo wraz z grup krakowskich
profesorw. Zosta zwolniony z powodu zego stanu zdrowia. W latach 1940-1941 pracowa
w Szkole Handlowej w Krakowie. By autorem monografii Les propriets topologiques du
plan euclidien (Pary 1931) oraz 6 podrcznikw z zakresu teorii mnogoci, arytmetyki,
algebry, teorii liczb, a take wielokrotnie wydanej popularnej ksieczki Licz i myl. Jak
powstaa liczba (wyd. I, 1938). Pozostawi wiele prac w rkopisach. Czynnie uczestniczy w
rozwoju radiotechniki i radiofonii, by twrc pierwszego krtkofalowego aparatu do celw
leczniczych. Wygasza pogadanki radiowe, m.in. o tematyce matematycznej, a take na
kursach organizowanych w rnych miastach przez Ministerstwo Wyzna Religijnych i
Owiecenia Publicznego. Zmar 31 sierpnia 1941 w Krakowie.
Dokumentacja:
- Archiwum Uniwersytetu Jagielloskiego S. II 619, WF. II 478, WF. II 122.
- S. Gob: Witold Wilkosz, Studia z dziejw Katedr Wydziau Matematyki, Fizyki, Chemii
Uniwersytetu Jagielloskiego, Krakw 1964.
W 1924 uzyska na Sorbonie stopie doktora nauk matematycznych na podstawie pracy Sur
les courbes de Jordan ne renfermant aucune courbe simple de Jordan ("Annales Polonici
Mathematici", 2/1923); doktorat nostryfikowano na Uniwersytecie Jagielloskim w 1926. W
latach 1924-1926 pracowa jako asystent w Katedrze Matematyki Akademii Grniczej w
Krakowie. Rwnoczenie prowadzi wykady na Uniwersytecie Jagielloskim. W 1926 zosta
zastpc profesora w III Katedrze Matematyki Uniwersytetu Jagielloskiego. Habilitowa si
na Uniwersytecie Jagielloskim w 1927 na podstawie rozprawy Kontinua prostowalne w
zwizku z funkcjami i odwzorowaniami absolutnie cigymi (Dodatek do "Rocznikw PTM",
1927). W 1933 zosta profesorem nadzwyczajnym matematyki Uniwersytetu Jagielloskiego.
Aresztowany 6 listopada 1939 przez hitlerowcw wraz z grup profesorw Uniwersytetu
Jagielloskiego i AG w Krakowie zosta przewieziony do obozu koncentracyjnego w
Oranienburgu. Zwolniony w lutym 1940, pracowa do 1945 jako nauczyciel w Polskiej
Szkole Handlowej Mskiej w Krakowie i uczy w tajnym uniwersytecie. W 1945 zosta
profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Jagielloskiego i kierownikiem Katedry Analizy
Matematycznej (1945-1967). W latach 1949-1972 by kierownikiem Dziau Rwna
Rniczkowych Instytutu Matematycznego PAN. Przedmiotem jego bada do 1927 byy
zagadnienia z zakresu teorii mnogoci i topologii. Pierwszy w literaturze wiatowej poda
warunek konieczny i dostateczny na to, aby kontinuum byo prostowalne (praca
habilitacyjna). Nastpne prace dotyczyy analizy matematycznej. Od 1933 jego wyniki
dotyczyy gwnie rwna rniczkowych, w ktrych sta si wybitnym specjalist nie tylko
w kraju, ale i za granic. Stworzy metod topologiczn badania jakociowego przebiegu
rozwiza rwna rniczkowych zwyczajnych. Wedug S. Lefschetza metoda retraktowa
Waewskiego bya najoryginalniejszym odkryciem w rwnaniach rniczkowych
zwyczajnych, uzyskanym po wojnie. Wiele jego wynikw dotyczyo ukadw sterowanych.
Powiza teori ukadw sterowanych z rozwinit wczeniej teori rwna
kontyngensowych. Opublikowa ponad 100 prac. By twrc krakowskiej szkoy rwna
rniczkowych. Do jego uczniw naleeli: Szarski, Olech, Szmydt, Opial, Mlak, Pli, Pelczar,
Lasota. By od 1945 czonkiem korespondentem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego,
od 1948 czonkiem korespondentem Polskiej Akademii Umiejtnoci, od 1952 czonkiem
korespondentem, a od 1957 czonkiem rzeczywistym PAN. Przez wiele lat redagowa
"Annales Polonici Mathematici". Dziaa w Zarzdzie Gwnym Polskiego Towarzystwa
Matematycznego, gdzie w latach 1924-1926 i 1930-1936 by sekretarzem, a w latach 19591961 - jego prezesem. W 1967 zosta czonkiem honorowym PTM oraz doktorem honoris
causa Uniwersytetu Jagielloskiego. Zmar 5 wrzenia 1972 w Zarytem.
Dokumentacja:
- Archiwum Uniwersytetu Jagielloskiego S II 619.
- Cz. Olech, J. Szarski, Z. Szmydt: Tadeusz Waewski (1896-1972), "Wiadomoci
Matematyczne" 22/1976.
Opracowaa: Zofia Pawlikowska-Broek
skrypt Teoria macierzy (1973, wydania nastpne do 1985). Dziaa w PTM: w latach 19271931 by zastpc sekretarza, 1936-1937 sekretarzem, w latach 1938-1939 sekretarzem
Oddziau Lwowskiego PTM, w latach 1973-1975 prezesem Oddziau Krakowskiego PTM. W
1957 otrzyma tytu czonka honorowego PTM. Interesowa si histori matematyki, od 1978
by wsppracownikiem Komisji Historii Matematyki przy Zarzdzie Gwnym PTM. Zmar
25 listopada 1989 w Tycu.
Dokumentacja:
- H. Grecki, A. Pelczar: O dziaalnoci naukowej profesora Andrzeja Turowicza,
"Wiadomoci Matematyczne", 21/ 1978.
- Wspomnienia A. Turowicza; tama w posiadaniu autorki biogramu.
- Archiwum Uniwersytetu Jagielloskiego, S. III, WMP, 171.
- Archiwum AGH (1068), nr 167.
Opracowaa Zofia Pawlikowska-Broek
VI.
KOBIETY MATEMATYCZKI
Hypatia (370-414)
Zamordowanie uczonej Hypatii (ok. 370415), jeszcze w
czasach staroytnego Rzymu, stanowio pewien symbol i zwiastun
pniejszych star Kocioa z nauk. Ta wyjtkowa kobieta zwana
jest "mczennic nauki" (Encyklopedia PWN 2000), cho pniej
wiksz jasno spowodowa blask stosu Giordana Bruna. Hypatia
bya matematyczk, astronomem i filozofem, crk wybitnego
filozofa i geometry Teona, ktry ma na swoim koncie znaczne
osignicia literackie i naukowe. Wykadaa w Muzeum
Aleksandryjskim, ktrego ostatni gow by jej ojciec (Musejon
zniszczony zosta w 391 r. przez chrzecijan). Ok. 400 r. zostaa
powaanym zwierzchnikiem neoplatoskiej szkoy w Aleksandrii.
Napisaa Kanon Astronomiczny, komentarze do dzie Apoloniusza
z Pergii[1], Diofantosa i Ptolemeusza.
Jej elokwencja, niebywaa skromno i uroda zespolone z
nadzwyczajnymi przymiotami intelektualnymi, cigay na jej
wykady wielu suchaczw. Jej upadek i tragiczny koniec spowodowany by nieask Cyryla,
ktry w 412 r. obj biskupstwo Aleksandrii, ale take faktem, e tak powaana osoba bya
kobiet, a w chrzecijastwie kobiety naucza nie mogy. "Naucza za kobiecie nie
pozwalam ani te przewodzi nad mem lecz [chc, by] trwaa w cichoci." - gosi Nowy
Testament. Hypatia bynajmniej nie "trwaa w cichoci", czsto pojawiaa si w miejscach
publicznych, na zgromadzeniach mczyzn, publicznie komentowaa wielkich filozofw i
czua si bardzo swobodnie, co przy jej ujmujcej skromnoci sprawiao niebywae wraenie i
zyskiwao jej sympatykw. Jak pisa Sokrates Scholastyk (chrzecijanin): "Jej nadzwyczajna
godno i moralno powodoway podziw u wszystkich mczyzn". Jan z Damaszku pisa o
niej: "Bya zarazem sprawiedliwa jak i cnotliwa, na zawsze pozostaa dziewic. Bya tak
pikna i ksztatna, e jeden z jej studentw zakocha si w niej bez pamici i nie potrafi si
kontrolowa, okazujc jej otwarcie swj afekt. Pono Hypatia uleczya go z tej przypadoci
przy pomocy muzyki, ale jest to nieprawdziwa informacja. Ona zebraa swoje szmatki
zaplamione w czasie kiedy miaa miesiczk i pokazaa mu jako symbol jego nieczystego
upadku, mwic: To jest to co kochasz, mody czowieku, i to nie jest wcale pikne. By
tym tak zawstydzony i zdziwiony, widzc w szpetny widok, e mio mu przesza (...) Taka
bya Hypatia, jak jasna i elokwentna w mowie, tak roztropna i uprzejma w zachowaniu. Cae
miasto susznie kochao j i czcio nadzwyczajnie (...) Pewnego dnia Cyryl, biskup
opozycyjnej sekty, przechodzi koo jej domu i zauway wielki tum ludzi i koni przed
drzwiami. Jedni przybywali, inni odjedali, albo stali wok. Kiedy zapyta co to za
zgromadzenie i zamieszanie, odpowiedziano mu, e to dom Hypatii, filozofa. Kiedy si o tym
dowiedzia dopada go zazdro i niedugo pniej pocz knu spisek na jej ycie,
obmylajc najohydniejszy sposb morderstwa".
Zacz w kazaniach oczernia j jako sug szatana, rozgasza faszywe zarzuty pod jej
adresem. W efekcie tego doszo do podjudzenia przeciw niej chrzecijan aleksandryjskich i jej
bestialskiego zamordowania w marcu 415 r. przez band mnichw i chrzecijaski motoch.
Gwnym prowodyrem biorcym udzia w zajciu by lektor Piotr, o ktrym biskup Jan z
Nikiu pisa: "Piotr by doskonaym wiernym, ktry zawsze okazywa szacunek dla Jezusa
Chrystusa". Informacje o tym wydarzeniu znajdujemy m.in. u chrzecijaskiego historyka
Sokratesa Scholastyka (ok. 380-ok. 440), ktry pisa w swej Historii Kocioa: "Zaczajono si
na ni w czasie jej powrotu do domu, porywajc j z powozu i wlokc do kocioa zwanego
Caesareum, gdzie cakowicie j rozebrano, po czym zostaa zamordowana przy pomocy
dachwek[2]. Po makabrycznym rozkawakowaniu jej ciaa, zabrano jej koczyny do miejsca
zwanego Cinaron, gdzie zostay spalone. Sprawa ta nie tylko bya powodem potpienia, ktre
cign na siebie Cyryl, ale i cay aleksandryjski koci. Ale i z pewnoci nic nie moe by
dalsze od chrzecijaskiego ducha ni ta masakra i walki" (7,15). Wzmianka Sokratesa posza
w kociele w zapomnienie, a Cyryl Aleksandryjski zosta witym katolickim i powaanym
ojcem i doktorem kocioa.
Inny pisarz chrzecijaski, ktry wspomina o Hypatii, to w. Jan Damasceski (ok. 650-ok.
749), ktry w ywocie Izydora, (przedrukowanym w bizantyjskim sowniku
encyklopedycznym Liber Suda z koca X w.), pisa: "Zostaa rozdarta na kawaki przez
Aleksandryjczykw, a jej zwoki byy zniewaane i porozcigane po caym miecie. Stao si
to z powodu zawici do jej wybitnej mdroci, w szczeglnoci z dziedziny astronomii.
Niektrzy powiadaj, e za ten skandal odpowiedzialny by Cyryl, inni za kad to na karb
wrodzonego okruciestwa Aleksandryjczykw". Warto jednak zauway, e sami biskupi
aleksandryjscy rwnie znani byli z swych radykalnych rodkw, wic udzia w sprawie
Cyryla jest jak najbardziej prawdopodobny. Jak podaje W. Dziewulski: "Z zamiowania do
rodkw gwatownych synli biskupi aleksandryjscy. Od czasu w. Atanazego utrzymywali
oni swego rodzaju bojwki liczce setki uzbrojonych w kije tzw. parabolanw, tj. ludzi,
ktrych oficjalnym zadaniem byo przenoszenie chorych. Terroryzowali oni wszystkich,
ktrzy narazili si gowie kocioa aleksandryjskiego. Ich dzieem byy niszczenie wity
pogaskich i pogromy, ydw i heretykw" (Zwycistwo chrzecijastwa w wiecie
staroytnym, s.164)
Aby oczerni Hypati twierdzono, e zajmowaa si astrologi i mistycyzmem. Jan, biskup
Nikiu, w swojej Kronice pisze o niej w ten sposb: "Kobieta filozof, poganka imieniem
Hypatia, cay czas powicaa si magii, astrolabiom i instrumentom muzycznym[3], swymi
satanicznymi sztuczkami zwioda wielu ludzi. Gubernator miasta wiadczy jej niezwyke
honory, gdy go zaczarowaa. W wyniku tego przesta chodzi do kocioa, jak mia w
zwyczaju" (zob. 84.87-103). Ona bya jednak przede wszystkim uczon, intelektualistk, nie
za mistyczk. Biskup Syneziusz, ktry w listach nazywa j "ukochan przez Boga
filozofk", radzi si jej w sprawie konstrukcji astrolabium i hydroskopu. W filozofii rwnie
zajmowaa si raczej intelektualn, a nie mistyczn stron neoplatonizmu (bya nastpczyni
Plotyna, a nie Porfiriusza czy Jamblicha).
Tak wygldao "pierwsze w historii przeladowanie czarownic" (Thiess)
Autor :Mariusz Kamilewicz
Zofia Kowalewska (1850-1891).
VII. RDA
Encyklopedia Powszechna
Zarys hitorii filozofii Adam Karpiski
wiat matematyki P.J. Davis, R. Hersh
Sownik matematykw polskich Prszyski i S-ka
Artykuu z Wiedzy i ycia wymienione pod tekstem
Niezliczone rda internetowe....
115.
Eutocius of Ascalon (c. 550?)
116.
Liu Zhuo (544-610)
117.
Zhen Luan (Shuzun) (fl. 566)
118.
Isidore of Seville (c. 560-636)
119.
Brahmagupta (c. 598-c. 670)
120.
Wang Xiaotong [Wang Hs'iao-t'ung] (fl. c. 625)
121.
Li Chunfeng (fl. 664)
122.
Bede (673-735)
123.
Yi Xing (683-727)
124.
Levensita (fl. 718)
125.
Alcuin of York (c. 735-804)
126.
Muhammad ibn Ibrahim al-Fazari (fl. c. 771)
127.
Banu Musa (Muhammad, Ahmand, and al-Hasan, sons of Musa ibn
Shakir) (ninth century)
128.
al-Hajjaj ibn Matar (c. 800)
129.
Abu Jafar Muhammad ibn Musa al-Khwarizmi (c. 780-c. 850)
130.
Hrabanus Maurus (784-856)
131.
Leo the Mathematician (c. 790-post 869)
132.
Govindaswami (c. 800-850)
133.
al-Abbas ibn Said al-Jawhari (fl. c. 830)
134.
Hunayn ibn Ishaq (Johannitius) (808-873)
135.
Pruthudakaswami (c. 850)
136.
`Abd al-Hamid ibn Turk (c. 850)
137.
Ahmad ibn `Abdullah al-Marwazi Habash al-Hasib (fl. 825-870)
138.
Mahavira (Mahaviracharya) (c. 850)
139.
Abu `Abd Allah Muhammad ibn Isa al-Mahani (fl. c. 860, d. c. 880)
140.
Thabit ibn Qurra (836-901)
141.
al-Fadl al-Nayrizi (c. 880)
142.
Qusta ibn Luka (d. 912)
143.
Abu Kamil Shuja ibn Aslam ibn Muhammad ibn Shuja (c. 850-c. 930)
144.
Abu Bakr Muhammad ibn Zakariya al-Razi (Rhazes) (c. 865-c. 932)
145.
Abu `Abd Allah Mohammad ibn Jabir al-Battani (Albatenius) (c. 858-929)
146.
Abu Nasr Muhammad ibn Muhammad Tarkhan ibn Awzalagh al-Farabi
(Alpharabius) (c. 870-c. 950)
147.
Abu'l-Abbas al-Fadl ibn al-Nayrizi (fl. c. 897, d. c. 922)
148.
Sridhara (c. 900)
149.
Ahmad ibn Yusuf (fl. c. 900-905)
150.
Ibrahim ibn Sinan ibn Thabit ibn Qurra (909-946)
151.
Manjula (c. 930)
152.
Abu Sahl al-Kuhi (c. 950)
153.
Abu l'Hasan al-Uqlidisi (c. 952)
154.
`Abd al-`Aziz al-Qabisi (c. 950)
155.
Prashastidhara (fl. 958)
156.
Abu Jafar Muhammad ibn al-Hasan al-Khorasani al-Khazin (d. c. 965)
157.
Aryabhata II (fl. c.? 950-1100)
158.
Muhammad Abu'l-Wafa al-Buzjani (940-998)
159.
Gerbert d'Aurillac, Pope Sylvester II (c. 945-1003)
160.
Abd al-Jalil al-Sijzi (c. 970)
161.
Abu'l-Hasan ibn Yunus (950-1009)
162.
Abu Mahmud Hamid ibn al-Knidr al-Khujandi (d. c. 1000)
163.
Abu `Ali al-Hasan ibn al-Haytham (Alhazen) (c. 965-c. 1039)
164.
Abu l-Rayhan Muhammad ibn Ahmad al-Biruni (973-1055)
165.
Halayudha (c. 975)
166.
Abu Sahl Wayjan ibn Rustam al-Quhi (fl. 970-1000)
167.
Abu l-Quasim Maslama ibn Ahmad al-Faradi al-Majriti (fl. 980-1000)
168.
Jayadeva (c. 1000)
169.
Abu Ali al-Husain ibn 'Abdullah ibn Sina (Avicenna) (980-1037)
170.
Abu Bakr ibn Muhammad ibn al-Husayn al-Karaji (al Karkhi) (c. 1000)
171.
Abu `Abdallah al-Hasan ibn al-Baghdadi (c. 1000)
172.
Al-Jili Kushyar ibn Labban ibn Bashahri (c. 1000)
173.
Abu Nasr ibn Ali Mansur ibn Iraq (d. 1030)
174.
Abu Abd Allah Muhammad ibn Muadh al-Jayyani (c. 990-post 1079)
175.
Abu Mansur al-Baghdadi (c. 1025)
176.
Ali ibn Ahmad al-Nasawi (fl. 1029-1044)
177.
Hermann of Reichenan (Contractus) (1013-1054)
178.
Sripathi (fl. 1039)
179.
Michael Constantine Psellus (1018-1078)
180.
Jia Xian (c. 1050)
181.
Shen Kuo (1031-1095)
182.
`Umar al-Khayyami (Omar Khayyam) (c. 1048-c. 1131)
183.
Adelard of Bath (1075-1164)
184.
Peter Abelard (1079-1142)
185.
Hemachandra Suri (b. 1089)
186.
Abraham ben Meir ibn Ezra (Avenare) (c. 1090-c. 1167)
187.
Abu Bakr Muhammad ibn Yahya ibn al-Sa'igh ibn Bajja (Avenpace) (d.
1139)
188.
Abu Muhammad Jabir ibn Aflah al-Ishbili (Geber) (c. 1125)
189.
John of Seville (c. 1125)
190.
Domingo Gundisalvo (c. 1125)
191.
Abraham bar Hiyya ha-Nasi (Savasorda) (c. 1125)
192.
Plato of Tivoli (c. 1125)
193.
Girard of Cremona (1114-1187)
194.
Abu-l-Walid Muhammad ibn Ahmad ibn Muhammad ibn Rushd
(Averroes) (1126-1198)
195.
Bhaskara (1114-c. 1185)
196.
Ibn Yahya al-Samaw'al (1125-1180)
197.
Gerard of Cremona (c. 1114-1187)
198.
`Abd al-Rahman al-Khazini (c. 1150)
199.
Robert of Chester (c. 1150)
200.
Sharaf al-Din at-Tusi (c. 1175)
201.
Robert Grosseteste (c. 1168-1253)
202.
Leonardo Fibonacci of Pisa (C. 1170-post 1240)
203.
Cangadeva (fl. 1205)
204.
Li Zhi (Li Ye) (Jingzhai) (1192-1279)
205.
Albertus magnus (1193-1280)
206.
William Sherwood (c. 1195-1249)
207.
Albertus Magnus (c. 1200-1280)
208.
Nasir al-Din at-Tusi (1201-1274)
209.
Zakariya ibn Muhammad ibn Mahmud al-Qazwini (c. 1203-1283)
210.
Alexandre de Villedieu (c. 1225)
211.
212.
213.
214.
215.
216.
217.
218.
219.
220.
221.
222.
223.
224.
225.
226.
227.
228.
229.
230.
231.
232.
233.
234.
235.
236.
237.
238.
239.
240.
241.
242.
243.
244.
245.
246.
247.
248.
249.
250.
251.
252.
253.
254.
255.
256.
257.
258.
259.
260.
261.
262.
263.
264.
265.
266.
267.
268.
269.
270.
271.
272.
273.
274.
275.
276.
277.
278.
279.
280.
281.
282.
283.
284.
285.
286.
287.
288.
289.
290.
291.
292.
293.
294.
295.
296.
297.
298.
299.
300.
301.
302.
303.
304.
305.
306.
307.
308.
309.
310.
311.
312.
313.
314.
315.
316.
317.
318.
319.
320.
321.
322.
323.
324.
325.
326.
327.
328.
329.
330.
331.
332.
333.
334.
335.
336.
337.
338.
339.
340.
341.
342.
343.
344.
345.
346.
347.
348.
349.
350.
351.
352.
353.
354.
355.
356.
357.
358.
359.
360.
361.
362.
363.
364.
365.
366.
367.
368.
369.
370.
371.
372.
373.
374.
375.
376.
377.
378.
379.
380.
381.
382.
383.
384.
385.
386.
387.
388.
389.
390.
391.
392.
393.
394.
395.
396.
397.
398.
399.
400.
401.
402.
403.
404.
405.
406.
407.
408.
409.
410.
411.
412.
413.
414.
415.
416.
417.
418.
419.
420.
421.
422.
423.
424.
425.
426.
427.
428.
429.
430.
431.
432.
433.
434.
435.
436.
437.
438.
439.
440.
441.
442.
443.
444.
445.
446.
447.
448.
449.
450.
451.
452.
453.
454.
455.
456.
457.
458.
459.
460.
461.
462.
463.
464.
465.
466.
467.
468.
469.
470.
471.
472.
473.
474.
475.
476.
477.
478.
479.
480.
481.
482.
483.
484.
485.
486.
487.
488.
489.
490.
491.
492.
493.
494.
495.
496.
497.
498.
499.
500.
501.
502.
503.
504.
505.
506.
507.
508.
509.
510.
511.
512.
513.
514.
515.
516.
517.
518.
519.
520.
521.
522.
523.
524.
525.
526.
527.
528.
529.
530.
531.
532.
533.
534.
535.
536.
537.
538.
539.
540.
541.
542.
543.
544.
545.
546.
547.
548.
549.
550.
551.
552.
553.
554.
555.
556.
557.
558.
559.
560.
561.
562.
563.
564.
565.
566.
567.
568.
569.
570.
571.
572.
573.
574.
575.
576.
577.
578.
579.
580.
581.
582.
583.
584.
585.
586.
587.
588.
589.
590.
591.
592.
593.
594.
595.
596.
597.
598.
599.
600.
601.
602.
603.
604.
605.
606.
607.
608.
609.
610.
611.
612.
613.
614.
615.
616.
617.
618.
619.
620.
621.
622.
623.
624.
625.
626.
627.
628.
629.
630.
631.
632.
633.
634.
635.
636.
637.
638.
639.
640.
641.
642.
643.
644.
645.
646.
647.
648.
649.
650.
651.
652.
653.
654.
655.
656.
657.
658.
659.
660.
661.
662.
663.
664.
665.
666.
667.
668.
669.
670.
671.
672.
673.
674.
675.
676.
677.
678.
679.
680.
681.
682.
683.
684.
685.
686.
687.
688.
689.
690.
691.
692.
693.
694.
695.
696.
697.
698.
699.
700.
701.
702.
703.
704.
705.
706.
707.
708.
709.
J. P. Kulik (1773-1863)
Karl Brandon Mollweide (1774-1825)
Jean-Baptiste Biot (1774-1862)
Sankara Varman (c. 1800)
Jacques Frdric Franais (1775-1833)
Andr-Marie Ampre (1775-1836)
Robert Adrain (1775-1843)
K. F. Gauber (1775-1851)
Wolfgang Farkas Bolyai (1775-1856)
Sophie Germain (1776-1831)
Peter Barlow (1776-1862)
Daniel Friedrich Hecht (1777-1833)
Carl Friedrich Gauss (1777-1855)
Louis Poinsot (1777-1859)
Josef Maria Hoene-Wronski (1778-1853)
John Farrer (1779-1853)
Benjamin Gumpertz (1779-1865)
August Leopold Crelle (1780-1855)
Ferdinand Karl Schweikart (1780-1859)
Mary Fairfax Greig Somerville (1780-1872)
Simon-Denis Poisson (1781-1840)
Bernhard Bolzano (1781-1848)
Furukawa Ken (c. 1783-1838)
Charles-Julien Brianchion (1783-1864)
Friedrich Wilhelm Bessel (1784-1846)
Pierre-Charles-Franois Dupin (1784-1873)
Claude-Louis-Marie-Henri Navier (1785-1836)
Petr Scheutz (1785-1873)
Luo Tengfeng (fl. 1815)
William George Horner (1786-1837)
Dominique-Franois-Jean Arago (1786-1853)
Jacques-Philippe-Marie Binet (1786-1856)
Wada Yenzo Nei (1787-1840)
Augustin Jean Fresnel (1788-1827)
William Hamilton (1788-1856)
Jean-Victor Poncelet (1788-1867)
Xiang Mingda (1789-1850)
Luo Shilin (1789-1853)
Georg Simon Ohm (1789-1854)
Augustin-Louis Cauchy (1789-1857)
a. D. Twesten (1789-1876)
Ludwig Immanuel Magnus (1790-1861)
Augusus Ferdinand Mbius (1790-1868)
Dong Youcheng (Fangli) (1791-1823)
George Peacock (1791-1858)
Friedrich Ludwig Wachter (1792-1817)
Gaspard Gustave de Coriolis (1792-1843)
Nicolai Ivanovich Lobachevsky (1792-1856)
Charles Babbage (1792-1871)
John Frederick William Herschel (1792-1871)
710.
711.
712.
713.
714.
715.
716.
717.
718.
719.
720.
721.
722.
723.
724.
725.
726.
727.
728.
729.
730.
731.
732.
733.
734.
735.
736.
737.
738.
739.
740.
741.
742.
743.
744.
745.
746.
747.
748.
749.
750.
751.
752.
753.
754.
755.
756.
757.
758.
759.
760.
761.
762.
763.
764.
765.
766.
767.
768.
769.
770.
771.
772.
773.
774.
775.
776.
777.
778.
779.
780.
781.
782.
783.
784.
785.
786.
787.
788.
789.
790.
791.
792.
793.
794.
795.
796.
797.
798.
799.
800.
801.
802.
803.
804.
805.
806.
807.
808.
809.
810.
811.
812.
813.
814.
815.
816.
817.
818.
819.
820.
821.
822.
823.
824.
825.
826.
827.
828.
829.
830.
831.
832.
833.
834.
835.
836.
837.
838.
839.
840.
841.
842.
843.
844.
845.
846.
847.
848.
849.
850.
851.
852.
853.
854.
855.
856.
857.
858.
859.
860.
861.
862.
863.
864.
865.
866.
867.
868.
869.
870.
871.
872.
873.
874.
875.
876.
877.
878.
879.
880.
881.
882.
883.
884.
885.
886.
887.
888.
889.
890.
891.
892.
893.
894.
895.
896.
897.
898.
899.
900.
901.
902.
903.
904.
905.
906.
907.
908.
909.
910.
911.
912.
913.
914.
915.
916.
917.
918.
919.
920.
921.
922.
923.
924.
925.
926.
927.
928.
929.
930.
931.
932.
933.
934.
935.
936.
937.
938.
939.
940.
941.
942.
943.
944.
945.
946.
947.
948.
949.
950.
951.
952.
953.
954.
955.
956.
957.
958.
959.
960.
961.
962.
963.
964.
965.
966.
967.
968.
969.
970.
971.
972.
973.
974.
975.
976.
977.
978.
979.
980.
981.
982.
983.
984.
985.
986.
987.
988.
989.
990.
991.
992.
993.
994.
995.
996.
997.
998.
999.
1000.
1001.
1002.
1003.
1004.
1005.
1006.
1007.
1008.
1009.
1010.
1011.
1012.
1013.
1014.
1015.
1016.
1017.
1018.
1019.
1020.
1021.
1022.
1023.
1024.
1025.
1026.
1027.
1028.
1029.
1030.
1031.
1032.
1033.
1034.
1035.
1036.
1037.
1038.
1039.
1040.
1041.
1042.
1043.
1044.
1045.
1046.
1047.
1048.
1049.
1050.
1051.
1052.
1053.
1054.
1055.
1056.
1057.
1058.
1059.
1060.
1061.
1062.
1063.
1064.
1065.
1066.
1067.
1068.
1069.
1070.
1071.
1072.
1073.
1074.
1075.
1076.
1077.
1078.
1079.
1080.
1081.
1082.
1083.
1084.
1085.
1086.
1087.
1088.
1089.
1090.
1091.
1092.
1093.
1094.
1095.
1096.
1097.
1098.
1099.
1100.
1101.
1102.
1103.
1104.
1105.
1106.
1107.
1108.
1109.
1110.
1111.
1112.
1113.
1114.
1115.
1116.
1117.
1118.
1119.
1120.
1121.
1122.
1123.
1124.
1125.
1126.
1127.
1128.
1129.
1130.
1131.
1132.
1133.
1134.
1135.
1136.
1137.
1138.
1139.
1140.
1141.
1142.
1143.
1144.
1145.
1146.
1147.
1148.
1149.
1150.
1151.
1152.
1153.
1154.
1155.
1156.
1157.
1158.
1159.
1160.
1161.
1162.
1163.
1164.
1165.
1166.
1167.
1168.
1169.
1170.
1171.
1172.
1173.
1174.
1175.
1176.
1177.
1178.
1179.
1180.
1181.
1182.
1183.
1184.
1185.
1186.
1187.
1188.
1189.
1190.
1191.
1192.
1193.
1194.
1195.
1196.
1197.
1198.
1199.
1200.
1201.
1202.
1203.
1204.
1205.
1206.
1207.
1208.
1209.
1210.
1211.
1212.
1213.
1214.
1215.
1216.
1217.
1218.
1219.
1220.
1221.
1222.
1223.
1224.
1225.
1226.
1227.
1228.
1229.
1230.
1231.
1232.
1233.
1234.
1235.
1236.
1237.
1238.
1239.
1240.
1241.
1242.
1243.
1244.
1245.
1246.
1247.
1248.
1249.
1250.
1251.
1252.
1253.
1254.
1255.
1256.
1257.
1258.
1259.
1260.
1261.
1262.
1263.
1264.
1265.
1266.
1267.
1268.
1269.
1270.
1271.
1272.
1273.
1274.
1275.
1276.
1277.
1278.
1279.
1280.
1281.
1282.
1283.
1284.
1285.
1286.
1287.
1288.
1289.
1290.
1291.
1292.
1293.
1294.
1295.
1296.
1297.
1298.
1299.
1300.
1301.
1302.
1303.
1304.
1305.
1306.
1307.
1308.
1309.
1310.
1311.
1312.
1313.
1314.
1315.
1316.
1317.
1318.
1319.
1320.
1321.
1322.
1323.
1324.
1325.
1326.
1327.
1328.
1329.
1330.
1331.
1332.
1333.
1334.
1335.
1336.
1337.
1338.
1339.
1340.
1341.
1342.
1343.
1344.
1345.
1346.
1347.
1348.
1349.
1350.
1351.
1352.
1353.