You are on page 1of 144

Wilno, 2015

UDK 821.162.1(474.5)-32
Th41

Projekt jest wspfinansowany w ramach funduszy


polonijnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych
Rzeczypospolitej Polskiej orazprzez Ministerstwo
Spraw Zagranicznych Republiki Litewskiej
ISBN 978-609-8122-24-4

spis treci
Tytuem wstpu ________________________________________________ 5

Aleksander Radczenko, Antoni Radczenko


Ninja kocha mier _______________________________ 11

Elbieta Geben

Drzwi z ornamentem _____________________________ 31

Dariusz Wierbajtis

Czarny rycerz _______________________________________ 41

Elbieta Adamowicz

Poeta __________________________________________________ 75

Lukas DeVita

13 17 40 ________________________________________________ 87

Boena Grzybowska

Re na cmentarzu _______________________________ 107

Aneta Komoliubio

Znana i nieznana Nowa Wilejka _______________ 115

Sebastian Salwiski

Ostatni dzie _______________________________________ 123

Faustyna Zawalska

Gra ze mierci ____________________________________ 131

onkursy literackie na Wileszczynie nie s by moe zjawiskiem bardzo


czstym, ale na pewno nie stanowi jakiej szczeglnej nowoci. Nato-

miast Thriller po wilesku to projekt do niezwyky. Powsta, by przedstawi modych twrcw z Wilna i jego okolic w niecodziennym emploi.
Ksika, ktr trzymaj Pastwo w rku jest owocem ogoszonego w maju
2015 roku przez Polski Klub Dyskusyjny, Now Awangard Wilesk oraz portal internetowy zw.lt konkursu literackiego, ktry mia na celu nie tylko przedstawienie czytelnikowi tematyki cakowicie nietradycyjnej dla utworw tzw.
wydawnictw kresowych gatunkw science fiction, fantasy, thriller (dreszczowiec), krymina i im pokrewnych i w ten sposb przyczyni si do utrwalenia pozytywnego wizerunku wileskiej polskoci, jako zwizanej nie tylko z
folklorem czy lekturami szkolnymi, ale rwnie umoliwienie najbardziej utalentowanym modym wilnianom prezentacj swoich utworw w antologii obok
bardziej znanych wileskich twrcw, w tym zarwno Polakw, jak i Litwinw.
Z przysanych na konkurs opowiada w klimacie science fiction, thriller,
krymina i fantasy, wybralimy naszym zdaniem sze najlepszych, tj. Re
na cmentarzu Boeny Grzybowskiej, Drzwi z ornamentem Elbiety Geben,
Znana i nieznana Nowa Wilejka Anety Komoliubio, Gra ze mierci Faustyny Zawalskiej, Poet Elbiety Adamowicz oraz Ostatni dzie Sebastiana
Salwiskiego. Kady z tych utworw jest inny, kady ma swoje wady i zalety.
Re na cmentarzu Boeny Grzybowskiej oraz Drzwi z ornamentem Elbiety Geben to niesamowite historie w stylu Davida Lyncha. Rzeczywisto

przeplata si w nich ze snem w tak niezwyky i skomplikowany sposb, i kady czytelnik powinien sam znale odpowie na pytanie o ich puent. Re na
cmentarzu to utwr bardziej w konwencji science fiction, nieco przypominajcy wczesne utwory Stanisawa Lema. Drzwi z ornamentem z kolei to porywajca historia kryminalna. Oba utwory operuj dobrym, delikatnie poetyckim
jzykiem. Do konwencji snu nawizuje te Znana i nieznana Nowa Wilejka
Anety Komoliubio. Poeta Elbiety Adamowicz oraz Ostatni dzie Sebastiana Salwiskiego to utwory nawizujce do chrzecijaskich wyobrae o
dobrze i le, legend ludowych. Pierwsze opowiadanie jest histori tradycyjnego zakadu pomidzy diabem a czowiekiem, drugie apokaliptyczn wizj
ostatniego dnia naszego padou ez. I na koniec Gra ze mierci Faustyny
Zawalskiej najmniej poetycka i zagmatwana historia, w stylu tradycyjnego
SF i horrororu, opowiadajca histori grupy nastolatkw uczestniczcych w
krwawym kursie leczenia depresji. Wszystkie te utwory czy to, i kady w ten
lub inny sposb nawizuje do realiw wileskich.
Jak ju wspominaem, utwory konkursowe znalazy si w tej ksice obok
dzie twrcw, ktrzy ju maj debiuty za sob. Lukas DeVita kulturolog,
muzyk i multiinstrumentalista jest jednym z najbardziej znanych litewskich twrcw science fiction. Autor powieci Aksamitne wakacje (lit. Aksomins atostogos) oraz Epistolarna powie XTEEN (lit. Epistolinis romanas XTEEN). W Thrillerze po wilesku znalazo si jego opowiadanie
13 17 40, przedstawiajce histori mioci kosmity do dziewczyny z wileskich

Fabianiszek. Jest to jednoczenie pierwszy utwr Lukasa DeVity, ktry ukazuje


si w jzyku polskim. Dariusz Wierbajtis z Mejszagoy to ju dobrze znana
na Wileszczynie marka pisarka. Jest autorem dwch powieci sensacyjnych,
napisanych pod pseudonimem Derek McShenzie (Oszuka mier (1998)
oraz Wysoka woda w Picheeta (2004)) oraz licznych opowiada i wierszy. Na
potrzeby naszej antologii przekaza opowiadanie w stylu fantasy pt. Czarny
rycerz. Aleksander Radczenko i Antoni Radczenko s przede wszystkim znani
jako dziennikarze i publicyci, jako literaci debiutowali w 2000 roku na amach
Chaosu, pierwszego polskiego artzineu wydawanego na Litwie. Maj w dorobku sporo opowiada i wierszy, za w roku biecym Aleksander Radczenko
wyda te swoj debiutanck powie Cie Sloca. Na potrzeby tej antologii
przekazali opowiadanie Ninja lubi mier opowiadanie o seryjnym mordercy, bardzo gboko osadzone w realiach wileskich.
Antologia Thriller po wilesku zostanie dostarczona do wszystkich liczcych si bibliotek w Wilnie, jego okolicach oraz w Polsce. Zamierzamy j take
dystrybuowa w wileskich ksigarniach. I skoro czytaj Pastwo te sowa
trafia ju take pod Pask strzech. ycz miej lektury.
Artur Zapolski, prezes Polskiego Klubu Dyskusyjnego

Aleksander Radczenko,
Antoni Radczenko

I.
Lechu dosta motyk po jajach Dobrze mu tak. Sta na czatach jak baba. Rozstawi szeroko nogi. Moe to i dobre na ringu bokserskim, ale nie tutaj. Tu
kopn ci w krocze i nikt nie powie: przepraszam. Kady ma prawo zrolowa
konkurenta. Prawo dungli, prawo wysypiska. Prawdziwy nur szanuje mietnik
i jego prawa. Prawa s proste, a metody ich egzekwowania o wiele skuteczniejsze ni pastwowych organw wymiaru sprawiedliwoci. Nurek nigdy nie robi
chlewu. Osobno makulatura, osobno szko, osobno puszki po napojach i plastik.
Zreszt na mietniku mona znale wszystko: telefony komrkowe, telewizory
Sony i Blaupunkt, zegary z antykwariatu, adowarki, lodwki W mietniku
nurek znajduje jedzenie i spokj. Moe oglda telewizj, zagotowa wod na
herbat i naadowa komrk. Ma tutaj sypialni i kibel, dom i miejsce pracy.
W weekendy nurkowie sprzedaj swoje skarby, zebrane w tygodniu, na targach
przy Garinai lub przy Kalwaryjskiej. Na kocach rozkadaj czci do komputerw i samochodw, buty, radia, goniki, yrandole, dywany, ramki do obrazw,
medale i stare monety.

11

Doc jest zawsze czysty i trzewy. Spod bejsbolwki wystaj srebrne suchawki od walkmana, Tshirt w kolorze khaki, dinsy i trampki; jego ciao porusza si
w rytm muzyki. Na chudej, opalonej twarzy zaduma i yczliwo. Wyglda na 30
lat. Zawsze umiechnity. Udaa mu si rzecz niemoliwa potnym wysikiem woli stworzy z nurkw mieciowych, zakochanych w swojej niezalenoci
i wolnoci, zwart grup pracujc dla wsplnego dobra i zyskw jej czonkw.
Wysoki brunet o niadej cerze to Stiopa. Przy skupie makulatury zawsze
mona si natkn na Roberta. Doc ma w swojej grupie rwnie Wiktora speca od napraw sprztu RTV i AGD, zegarmistrza Marka i Szufl, znawc staroci.
Szufla zapala papierosa i popija kompotem liwkowym. Plitrowy sj znalaz
wczoraj obok pojemnikw. Marek, sympatyczny, brodaty nurek w Tshircie z
napisem Kill everyone now, dwa lata temu straci prac w antykwariacie na
Pohulance, bo szef zatrudni studentaLitwina.
Partia Doca duo pracuje, czasem nawet po dwanacie godzin, gdy wikszo nurkw nie pracuje wicej ni cztery, pi godzin dziennie. Wstaj o
wicie. Gdy zarobi, kupuj alkohol i papierosy. Zwykle pij na pusty odek.
Dopiero potem id na poszukiwanie jedzenia. Wielu nurkw ma strupy na rkach i nogach czsto kalecz si o ostre rzeczy, znajdujce si na wysypisku.
Towarzysz im kobiety, tak samo zniszczone piciem, jak oni. Towarzyszy im te
Dama z Kos
Przesta jcze! rzuci Doc.
Boooli! jkn Lechu. Niegdy mistrz Litwy w wadze lekkiej wrd
juniorw, lea na prowizorycznym ou z brudnych szmat i kurtek kolegw,
obficie krwawic i paczc.
Doc z niesmakiem przyglda si rannemu. Do najbliszego szpitala od wysypiska ponad godzina drogi, nawet, jeli przemierz siedem kilometrw pagrkw i dow mieci biegiem, (co jest, oczywicie, niemoliwe) to i tak nie zd
na czas. Doc dobrze o tym wiedzia. Przed kilkoma laty studiowa medycyn
(std ksywa). Wylali go, gdy po pijaku narozrabia. Stare czasy, mtne sprawy
Kto to by?
Niee wiem szlochajc wykrztusi z siebie Lechu. Podszed mnie
od tyu

12

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

Kto z chopakw stojcych pkoem w pobliu parskn miechem. Lech


nie wywoywa w nich adnych odruchw wspczucia, przeciwnie wkurwia ich, gdy obficie lejca si krew brudzia im kurtki. Trzeba by kompletnym
idiot, eby da si podej od tyu na rwninie. W wwozie owszem, ale na
rwninie
To Ninja z pewnoci w gosie powiedzia Stiopa. Chyba ma racj.
Pom mi! w gosie Lechu sycha byo baganie. Doc przez chwil
przyglda mu si:
Nie ma szans. Zdechniesz w cigu kwadransa
Zabierzcie mnie do szpitala!
Doc przeczco poruszy gow:
Nie zdymy.
Masz komrk Zadzwo po karetk!
Po jak, kurcze, karetk?! warkn Doc. Ta rozmowa zaczynaa go
mczy. Jestemy porodku najwikszego wysypiska mieci w Europie PnocnoWschodniej. I tak nie zdymy ci docign do szosy, nawet, jeli by
jaka karetka zgodzia si przyjecha w te strony
Ludzie jednak bardzo boj si mierci. Ciekawe, dlaczego? zastanawia
si Doc. Kiedy na lewym ramieniu wytatuowa sobie mier. Ten rysunek
wszystkich przeraa. Ryczki, pajki, serduszka, jakie chiskie gwienka
okay, natomiast Dama z Kos nie. Nigdy nie mg racjonalnie wytumaczy,
po co to zrobi. Moe chcia sprawdzi reakcj otoczenia, a moe mie przed
oczyma wieczne przypomnienie o tym, e une merde le vie? Lubimy dostarcza
innym cierpienia, zabija i mczy, ale sami umiera nie lubimy. Nawet chrzecijanie, na ktrych czeka lepszy wiat, nie chc zrobi tego ostatniego kroku z
umiechem na twarzy i jak toncy brzytwy chwytaj si kadej iskierki nadziei.
Dlaczego nie mog spotka przeznaczenia z dumnie podniesion gow, patrzc
mierci prosto w oczy? Ten tatua peni chyba u mnie funkcje psychoanalityka,
gdy codziennie spojrzysz w czarne szparki pod biaym kapturem, po jakim
czasie mier staje si twoim przyjacielem. Jestecie jak dwaj kochankowie
A propos, jeli kto kiedykolwiek powie wam, e przy wspczesnej technice
robienie tatuau jest bezbolesne dajcie mu po pysku. W moim imieniu!

Ninja kocha mier

13

Chopaki do roboty!
Zgodnie z zapowiedzi Doca, Lechu zmar po kwadransie. Zmar cicho, bez
przeklestw i krzykw. Pod miarowy stuk motyk, wdzierajcych si w kolejny
kwadratowy metr, kolejn pid czarnych, foliowych workw, mieci, zomu,
odpadw, zaroli, chwastw i gry rdzawych puszek po piwie w poszukiwaniu czego cennego. Jego mierci nikt nie zauway. Co prawda, Doc w mylach
postanowi przy pierwszej lepszej okazji dokopa Ninji, ale reszty mier
kolegi nic nie obchodzia. Po prostu wicej do podziau wrd ywych. Wieczorem, tu przed czasem powrotu do miasta, ekipa zasypaa oblepione muchami
ciao Lecha grub warstw mieci. Kto westchn z powodu straconej kurtki.
Kto zakl

II.
Jeste pewien? spyta John.
Doc tylko skin gow. W niebieskich firmowych jeansach Lewisa, czarnej
marynarce i koszuli w prki, wyglda na prosperujcego menadera jakiej
nieduej firmy handlowousugowej. A jeszcze przed godzin by skoczonym
lumpem. Znali si z Krakowa. John studiowa tam prawo na UJ, Doc medycyn na AM. Po jednej z imprez wpadli na pomys naszczania pod drzwiami
dziekana Wydziau Prawa. Dziadka nienawidzili wszyscy, nawet asystenci na
jego katedrze. Nawet wasna crka. Pech chcia, e Doca zapaa stra miejska.
Zapaci mandat, przespa si w izbie wytrzewie, a rano dowiedzia si, i wylali go ze studiw. Jak na biurokratyczn maszyn Akademii Medycznej byo
to tempo wprost niewiarygodne. Nigdy nie wyda swego towarzysza i John z
tego powodu czu do niego respekt. Bez wyszego wyksztacenia Doc by skazany na powoln degeneracj, z dna wycign go John, robic z przyjaciela
patnego informatora. Policja miaa spore tajne fundusze na finansowanie takich osobnikw. Co prawda, departament Johna mia z nimi tyle wsplnego, co
nic, ale majc swoje ukady mona byo pozwoli na luksus utrzymywania

14

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

przyjaciela za pienidze litewskiego podatnika. No i czasami Doc przynosi jakie cenniejsze wiadomoci. John zapali papierosa:
Ninja?
Tak go nazywaj nurkowie Jest wysportowany, dobrze przygotowany,
nie pozostawia ladw No i zabija tych, ktrzy nikogo nie obchodz. Sdz
jednak, e ma na swoim koncie grubsze ryby ni Lechu. Mgby to dla mnie
sprawdzi w policyjnych rejestrach..? powiedzia Doc i pocign yk z kufla.
Skrzywi si z niesmakiem. Nie lubi Utenos. W ogle nie lubi litewskich piw.
Czowiek, ktry chocia raz w yciu sprbowa Heweliusza lub Warki, nie mg
lubi litewskich sikaczy, produkowanych na duskiej licencji.
Hm John wyglda na pogronego w swoich mylach. Chcesz si
zabawi w detektywa?
Lechu by szubrawcem, ale to by mj szubrawiec. Jeli nie odnajd zabjcy strac autorytet u mojej grupy! umiechn si kwano Doc.
Rozumiem odpar John.
Do ich stolika podesza Dobra. Lubi j. Bya mia i chocia przegrywaa z
Iev urod, to jednak ostatnio zastanawia si nad moliwoci maestwa z
ni. Nie bya moe tak pikna i bogata, ale miaa w sobie tyle ciepa, spokoju
i pogody ducha Cholera! Musia si jak najszybciej zdecydowa. Bo w koniec
kocw jak dugo mona wodzi dziewczyn za nos. U Ievy nie mia szans. To
znaczy prawie nie mia. I to wanie go najbardziej w niej rajcowao. Nie, eby
bya jedyn dziewczyn, ktra mu odmwia. Szczerze mwic wikszo
odmawiaa U Dobrej mia 100procentowe zwycistwo w kieszeni, ale wanie z tego powodu obawia si zwizku z ni. Ba si nudy. Chyba si zakochaem pomyla. Pytanie: w kim..?
Cze, chopaki! O czym dyskutujemy?
Cze Jak zawsze, o polityce
Fe, ale nudy skrzywia si dziewczyna. Bya niewysokiego wzrostu,
chuda, jej biustu naleaoby chyba szuka na plecach, bo z przodu go na pewno
nie byo (sprawdzi!), ale mimo to, byo w niej co fajnego
No to pogadajmy o babach! rozemia si Doc. Jak pisa jeden z kronikarzy, autor kroniki o Piotrze Wocie: O kobieto, nieznona mijo, trucizno

Ninja kocha mier

15

nieuleczalna! Potrafimy piewem usypia we, lwy i tygrysy i lamparty dzikie


uaskawia, lecz zej kobiety, jeli si j znieway, nic nie ujarzmi ani nie zagodzi.
Radz wam o tym nie zapomina! A tak w ogle, to jedno wam w gowach. Albo seks, albo polityka rozemiaa si Dobra.
C do dyskusji doczy John. Jak mawia jeden z Ojcw Kocioa:
Kobiety s przeznaczone gwnie do zaspokajania dzy mczyzn
To z Tertuliana? spyta Doc.
Nie, w. Jan Chryzostom, biskup Konstantynopola Tertulian powiedzia,
co innego: Kobiecie przystoi jedynie szata aobna odpar John, umiechajc si.
Ju, jeli cytujesz, to cytuj do koca ze miechem poprawi kumpla
Doc. Szo mniej wicej tak: Kobiecie przystoi jedynie szata aobna. Skoro
tylko przekroczy prg wieku dojrzaego, winna zasoni swe gorszce oblicze,
by nie utraci szczliwoci wiecznej.
Musz chyba powanie zastanowi si nad rewizj swoich pogldw na
religi! To wanie Ojcowie Kocioa s winni dzisiejszej wojny pci powiedziaa Dobra.
Oraz Cosmopolitan! rozemia si John.
Swoj drog, Doc, w jaki sposb, posiadajc tak rozleg wiedz, udao ci
si nie otrzyma wyszego wyksztacenia? zapytaa Dobra.
Podobnie jak eksprezydent prawie 51 proc. wszystkich Polakw, Olek
Kwaniewski, posiadam wysze wyksztacenie. Nie mam jedynie dyplomu
rozemia si Doc.
Czy kto do nas podejdzie, czy te musz sama zwrci si do barmana?
Czasami si zjawia jaka kelnerka, ale lepiej zaatw to osobicie. Bdzie
szybciej
Wraz wracam, a wy tymczasem skoczcie politykowanie!
Dobra ruszya w stron baru. Doc i John przez chwil jej si przygldali. Po
chwili Doc si odezwa:
Pomoesz mi?
John zastanowi si:

16

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

Syszae o zabjstwie Waldemara Szprota?


Tego biznesmena z Garinai?
Tak kiwn gow John. Kto zastrzeli go przed paroma dniami
przy wyjciu z Alaus namai.
Ninja nie uywa broni palnej. Zabija zawsze w ten sam sposb elaznym prtem
Moe tym razem postanowi naruszy tradycj? Chopaki z kryminalnego mwi, i za t spraw stoi Pukownik. Ale, e tym razem wynaj do mokrej
roboty kogo postronnego

III.
Krew lubi od dziecka. Lubi przyglda si, jak si leje lub tryska czerwona
ciecz. Wiedzia o niej wszystko, no, moe prawie wszystko. Wiedzia, dlaczego
jedna rana krwawi powoli, a druga tryska strumieniem. Skad chemiczny mg
wygosi, obudzony w rodku nocy, po pijaku, na kacu Przeczyta o niej wiele
ksiek. Poczynajc od wiatowych autorytetw medycznych, a koczc na pismach babiloskich mistykw i starohebrajskich kapanw. Materiaw szuka
po caym wiecie. W celu opacenia swoich voyagew musia podejmowa si
rnych zaj. W cigu swego, co prawda, niezbyt dugiego ywota zmieni
kilkanacie zawodw. By strem na cmentarzu w Rudominie, posugiwa do
mszy w kociele witego Rafaa, pracowa jako sanitariusz w kostnicy na Holenderni. Szmuglowa wdk i papierosy przez granice z Biaorusi i Obwodem
Kaliningradzkim. Latem zbiera grzyby i jagody. Zaapa si nawet jako sprztacz w prokuraturze, gdzie mia dostp do akt ze zdjciami z zabjstw, penych
krwi i zmasakrowanych cia. Mg na nie patrze godzinami, zapominajc o
caym wiecie. Nie zabawi tam zbyt dugo. Przyapano go, jak wykrada fotografie, szczciem wyrzucono go tylko z pracy. Nikt nie zwrci uwagi na nieszczsnego dziwaka. Zastanowi si wwczas nad swoim yciem. To by znak
od Boga. A przynajmniej tak uwaa. Od kilku lat nie chodzi do kocioa, ale

Ninja kocha mier

17

tamtego dnia postawi wieczk przy otarzu. I uwierzy w swoj misj. Kady
dzie zaczyna od modlitwy. Modli si take, gdy szed na robot
Po raz pierwszy zetkn si z krwi w wieku piciu lub szeciu lat. Dokadnie nie pamita. Jako szczeniak czsto jedzi z ojcem na wie. Przypatrywa
si tam z uwielbieniem egzekucjom zwierzt. Ju jako siedmioletni chopiec
zadziwia wszystkich swoj wiedz o zabijaniu wi, kur oraz baranw. Wiedzia, dlaczego lepiej kroi po szyi ni bi noem w serce. Wiedzia, ktry n,
do jakiego celu suy Wszyscy mu wryli karier rzenika. Nigdy jednak
rzenikiem nie zosta. By moe dlatego, e zabijanie zwierzt mu si szybko
sprzykrzyo. Ju jako dorosy czowiek zosta wegetarianinem Wic kiedy to
si zaczo? Chyba tamtej mronej styczniowej nocy, chyba z dwunastego na
trzynasty, a moe z trzynastego na czternasty? Tego te dokadnie nie pamita. Pamita natomiast, i by ubrany w szare, stare palto, ktre donasza po
przedwczenie zmarym bracie. Pamita te tum ludzi, stojcych pod wie
telewizyjn z trjkolorowymi flagami, transparentami. Wszyscy byli zdenerwowani. Krzyczeli. O czym dyskutowali. Nie rozumia, o co im chodzi. Byo
mu zimno. Ojciec, zabierajc go na ten wiec, przed wyjciem tak rzek do niego:
Pamitaj, synu, dzi si tworzy historia, musimy tam by. Nie moemy pozwoli bolszewikom, aby nadal nami pomiatali. Ojciec nie lubi Sowietw od
zawsze. Jeszcze jako dziecko by wywieziony na Syberi Pamita te, jak kto
krzykn: Tankai! Tankai varo!!! Wrzeszczeli wszyscy naraz, panowa straszny
cisk Nie damy si, wszyscy chodcie tu, Nie pozwolimy, przecie nie bd
strzelali do bezbronnych ludzi!, Idziemy!!! ozway si ze wszystkich stron
gosy. Tum ruszy na czogi. Precz z sowieck okupacj! zakrzycza kto.
Precz!!! popar go tum. Pady pierwsze strzay. Nikt si nie zorientowa,
skd i do kogo strzelaj. Panika. Tum zacz ucieka. Kolejna seria strzaw.
Zapad mu wwczas do pamici jeden szczeg. Kilka metrw dalej sta z flag mody facet. Nie ucieka jak inni. Sta z hardo podniesion gow i czeka.
Nie musia czeka zbyt dugo. Po paru minutach wpad pod gsienice czogu,
ktre w mgnieniu oka zmiadyy jego ciao. Spod elaznej masy wydoby si
jeden, jedyny krzyk. I uton w powszechnym zgieku. Trysna krew. Poczu
si dziwnie ciepo Ten fragment, ta scena, przez cay czas tkwia mu przed

18

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

oczami, bya w jego wiadomoci. Przekrca j w swojej gowie niczym film,


nakrcony na czarnobiaej tamie. Dziwne, ale cae swoje dziecistwo widzia
w czarnobiaych kolorach. Lubi czarnobia rzeczywisto. Tak znan z lat
szedziesitych i radzieckich telewizorw Tauras
Szko porzuci, nie koczc nawet podstawwki. Ojciec ju wtedy by zbyt
stary i zbyt chory, aby przemwi synowi do rozsdku. Wtpliwe jednak, e
byby mu w stanie przemwi do rozumu nawet w bardziej sprzyjajcych okolicznociach. Syn bowiem y w swoim wiecie, gdzie bya tylko krew i kreskwki. Tak, lubi kreskwki. Nigdy tego si nie wstydzi. Najbardziej lubi te
amerykaskie, bo byy ciekawe i kolorowe. mia si z caego serca, ogldajc
przygody wikw Ninja lub Kaczora Donalda. Europejskie byy nudne.
Kreskwka ma by pikna, ma bawi, a nie uczy. Europejczycy tego nie
rozumiej i dlatego przegrywaj z Amerykanami. I bd nadal przegrywa, dopki nie zrozumiej, na czym polega sens kreskwki To jest kompletna bzdura przekazywanie gbszych treci przez animacj. Do tego jest Dostojewski,
Fellini i inni, ktrych uwaa si za genialnych, a ktrych nikt nie czyta i nie
oglda. Uwaam, e trudniej jest zrobi Toma i Jerry, ni chwalone 8 z poow dowodzi przypadkowo poznanemu mczynie w barze mlecznym.
Mczyzna tylko kiwa gow, uwaajc chyba, e lepiej nie kci si z tym
niezrwnowaonym mionikiem Mickey Mousea Dlatego ucieszy si, gdy na
wysypisku (gdzie od pewnego czasu szuka swoich ofiar) przezwano go Ninja.
Ale wysypisko byo pniej.
Pierwsz ofiar napotka w Niemczech. Podrowa wtedy autostopem. Podebra go jaki podpity farmer. Duo gada, on tylko kiwa gow, sabo zna
niemiecki. By wieczr. Farmer zagapi si i wjecha w rosnce obok szosy drzewo. Jemu dziwnym trafem nic si nie stao. Niemiec krwawi i wy z blu. Tego
wanie potrzebowa. Dziaa jakby pod wpywem hipnozy. Nie rozumia swoich ruchw i dziaa. Wzi elazny prt, ktry znalaz pod rk i zacz bi
Uciek. Wrci na Litw. Rozumia, e jeeli bdzie zabija ludzi na ulicy, to go
szybko zapi. Musia znale swoj nisz. Wtedy odkry wysypisko. Wiedzia,
e nurkowie nigdy nie zawiadomi policji. Od tamtej chwili zabija tylko na
wysypisku lub za granic. Wielu nurkw prbowao go zapa, ale adnemu si

Ninja kocha mier

19

to jeszcze nie udao. Ostatnio sysza, e Doc, lider jednej z partii nurkw, przysig mu zemst. Nie lubi Doca, brzydzi si nim do takiego stopnia, e nawet
nie chcia go zabija.
Przyjrza si swemu odbiciu w lustrze. Nie by przystojny. Wiedzia o tym.
Chudy. ysy. Zgarbiony. Wosy mu wypady po pobycie w Czarnobylu. Czego
tam szuka? Komnaty Pewien pijany staker opowiedzia mu o niej. Nie znalaz jej, wic z zemsty zabi owego stakera Umiechn si. Warto zaznaczy, e umiecha si tylko do siebie i wycznie u siebie w domu. Prawie nie
mia zbw. Wsta dzi wczeniej ni zwykle. Zanim jeszcze pierwsze promyki
Soca zapukay do niego przez brudne, od lat niemyte, szyby. Wsta z brudnej pocieli. Nie zmienia jej miesicami. Nagi ruszy do kuchenki. Zapali gaz,
nastawi wod. W domu jeli star, wiecznie wilgotn, cuchnc zgnilizn
i moczem chaup, wynajmowan od rodziny alkoholikw, mona nazwa domem zawsze chodzi nago. Czu si tutaj swobodnie. Wiedzia, e tutaj nikt
go nie znajdzie. Napi si herbaty. Rano nigdy nie jad. Czeka poudnia, a odek zacznie normalnie funkcjonowa. Zabra z pki teczk ze zdjciem swojej
ukochanej. Leaa wrd zasp fachowej literatury medycznej i komiksw. Lubi
komiksy. Czyta je najczciej w podrach, kiedy nie mia dostpu do kreskwek. Najbardziej lubi Thorgala, mia wszystkie czci tej serii. Jedzi nawet
specjalnie do Polski po nowy odcinek przygd dzielnego wikinga.
Ukochana umiechaa si do niego z czarnobiaego zdjcia, ktre wykroi
z Lietuvos Rytasa. Jego mio udzielaa wywiadu. Nie pamita, o co chodzio
w tym wywiadzie. Nie ciekawio go to. Wybra j spord milionw. Pierwszy
raz zobaczy j wanie wtedy pod wie telewizyjn w 91. Bya z ojcem. Maa,
sympatyczna dziewczynka w czerwonym bereciku. Zapada mu do podwiadomoci i wypyna z tej czarnej otchani duszy przed dwoma laty. By pikny,
soneczny, czerwcowy dzie. W TV 3 lecia reporta, powicony absolwentom
Wydziau Prawa na Uniwersytecie Wileskim. Bya pikna. Zakocha si wwczas na dobre. Musia wiele si natrudzi, aby j odnale wrd niemego tumu. Tak, musia pokona wiele przeszkd. Ostatni pokona przed tygodniem.
Za pomoc pistoletu. Nigdy nie uywa broni palnej. Dla niej zrobi wyjtek.
Potrzebowa pienidzy. Pomg mu nieznajomy. Pukownik. Przynajmniej tak

20

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

si przedstawi. Mia czarne wsy i by wysoki. Taki typ bez adnych znakw
szczeglnych. Przypomina mu ktrego z bohaterw komiksw. Da mu rewolwer i wskaza cel. Biznesmen Waldemar Szprot. Zaczeka na niego pod barem.
Szprot wyszed. I dosta kul w serce. Ninja odda rewolwer pukownikowi, a w
zamian dosta pi tysicy euro Teraz ju nic nie stao na przeszkodzie ich mioci. Wszystko dokadnie przemyla. Kady ruch, kady krok powtarza ponad
tysic razy w swojej pamici. Nazywaa si Ieva. Ieva Mylit
Kadej nocy widzia j w swoich snach. Uprawia z ni seks w samych dziwacznych i karkoomnych pozycjach. Dziwio go to nieco, bowiem nigdy nie by
wielbicielem pornografii. Dla niego przed Iev symbolem kobiecoci i seksu bya krlowa nieka. Ta z disneyowskiej kreskwki. Siebie natomiast wyobraa zazwyczaj w roli syna gwiazd rodem z norweskich fiordw, co mieczem
oy setki trupw swoich wrogw za jednym zamachem. Tylko, e zamiast miecza uywa swojej maczugi. Nadal zabija tym samym elaznym drgiem z
Niemiec. W pewnym sensie by fatalist, wierzy w przeznaczenie i los
Ile to ju dni nie widzia Ievy? Miny ze dwatrzy tygodnie od poprzedniego spotkania. Mia j zobaczy przed kilkoma dniami. By w Bibliotece im.
Martynasa Mavydasa. Kto mu donis, e wydrukowano nowy artyku, powicony torturom. Artyku okaza si kompletn dtk. Tylko zmarnowa czas.
By zy. pieszy si na spotkanie. Za kwadrans Ieva koczya prac. Zawsze
czeka na ten moment, a potem odprowadza j wzrokiem a do przystanku
Spojrza na zegarek. Dziewita, a wic czas rusza. Ubra si jak zawsze
w niebieskie jeansy i koszulk z Mickey Mouseem. Na gow nacign czapk z napisem Coca Cola. Wyszed na zewntrz, pistolet schowa pod koszulk.
Zamierza go wrzuci do Wilii. Nie lubi broni palnej. Zapowiada si pikny,
czerwcowy dzie. Taki sam jak ten sprzed dwch lat. Na podwrku spotka
gospodyni, u ktrej wynajmowa chaup.
Niech bdzie pochwalony Jezus Chrystus przyjanie przywita si.
Na wieki wiekw odezwaa si kobieta. A co to tak wczenie?
E tam, sprawy mam w miecie
Co tam? Moe prac jak znalaze?
Nie wiem jeszcze, moliwe

Ninja kocha mier

21

A mj synek tylko siedzi i wdk pije. Co ja jemu nie mwi nie sucha. Tylko wdk re. Mwi: ty matka gupia jest i koniec. Boe, Boe Co ja
mam pocz..? Jakbym ja chciaa mie takiego syna, jak ty

IV.
Ieva siedziaa w kuchni i palia papierosa. Nigdy nie palia w domu, dzi
zrobia jednak wyjtek. Bya zdenerwowana. Zacigaa si mocniej ni zazwyczaj, trzymajc przez chwil dym w pucach. Chciaa poczu bl. Mylaa, e bl fizyczny pomoe jej zapomnie o rozterkach natury psychologicznej i duchowej. Wanie teraz zaczynaa rozumie, co si stao. Gorzko si
umiechna. Tak fajnie wszystko si zaczynao. I tak raptownie obrcio si
w gruzy. Jeszcze przed dwoma latami moda, pikna absolwentka UW z mas
perspektyw na przyszo, zaczynaa sw karier w Ministerstwie. Ojciec
wiceminister, matka profesorka, dziadek synny wileski adwokat (co
prawda zarazem autor kilku prokomunistycznych monografii, ale kt jest
bez winy..?), czego jeszcze mona byo da od ycia? Zdawao si, e wiat
sta przed ni na kolanach, mwic: Przyjd i we mnie. Faktycznie tak byo.
Do niedawna. A przed paroma dniami ojciec zoy podanie o dymisj, uzasadniajc je zym stanem zdrowia. Jej nowe kierownictwo poradzio postpi podobnie. Nie miaa wyboru zoya podanie W mioci te ostatnio
jej si nie powodzio. Przez cae swe ycie nie moga opdzi si od kawalerw.
A musiaa trafi na Polaczka. Jak reagowa na zachowanie Johna nie wiedziaa. Od czasu, kiedy j wylano z pracy, zadzwoni tylko raz. O spotkaniu w
ogle nie byo mowy.
Stres zawsze wprawia j w dobry apetyt. Tak byo i dzisiaj. Zamwia pizz. Wiedziaa, e pizze, hamburgery oraz inne smakoyki typu fast food, ktre
po prostu uwielbiaa, le wpyway na jej figur. Musz zastosowa diet
pomylaa, przygldajc si swemu odbiciu w lustrze i wybraa numer ili
Pizza. Zdawaa sobie spraw, e jeli chce znale dobrego kandydata na ma,

22

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

powinna dba o siebie. Stanowisko ojca ju nie stanowio gwarancji wielkiej i


dozgonnej mioci. Stanowiska po prostu nie byo
Kto zadzwoni do drzwi. Pobiega otworzy.
Kto tam? zapytaa i dziwny niepokj wstrzsn na chwil jej ciaem.
Pailaii 4411? odezwa si nieco zniewieciay gos, chocia na
pewno nalecy do mczyzny.
Tak
Pizza. Zamawialicie?
Tak, tak. Ju otwieram odpowiedziaa Inga. Zamek jednak przez dusz chwil nie chcia wpuci dostawcy pizzy. Po kilku minutach mocowania
drzwi si otworzyy i na progu pojawi si mody chopiec, lat 2527. Ubrany w
idiotyczny czerwony kostium z mark firmy.
Niech pan wejdzie. Przynios pienidze powiedziaa, wpuszczajc
nieznajomego do mieszkania. Facet posusznie skorzysta z propozycji. Ieva posza w gb mieszkania, usyszaa za sob ciche trzanicie drzwiami. Po chwili
wrcia na korytarz. Nieznajomy z zaciekawieniem rozglda si dokoa.
Ile jestem panu duna?
Dostawca umiechn si, ukazujc Ievie prawie kompletny brak uzbienia. Kurcz, jak takich przyjmuj do pracy? przemkno jej przez gow.
Ile? Nie wiem, moe pocaunek odpowiedzia, umiechajc si.
By moe innym razem sprbowaa wyprosi pizzamana z mieszkania.
Innym razem, mwisz A przecie innego razu moe i nie by. Bo, jak
mwi si, nikt nie zna dnia, ani godziny. Kto wie, co moe sta si nawet za
chwil
Chyba nie zabije mnie pan? zaartowaa Ieva.
A chciaaby?
Ieva milczaa. Ten dostawca pizzy by jaki dziwny.
Nie, nie zabij. Przynajmniej dzi rozemia si bezzbny mczyzna. Ieva wycigna w jego stron banknot pidziesiciolitowy. Przyj go z
ironicznym umieszkiem:
Jeste bardzo hojna. Jak na osob bezrobotn

Ninja kocha mier

23

Prosz wyj! wrzasna Ieva. Facet by maniakiem. Gorczkowo


przypominaa sobie, gdzie ojciec trzyma pistolet. W swoim biurku w gabinecie.
Nie miaa szans, chcc dobiec do gabinetu.
Mczyzna wcale nie zamierza tak szybko opuci mieszkania.
Dziwi mnie kobiety filozofowa, przybliajc si powoli do dziewczyny. Ieva tymczasem powoli wycofywaa si w stron gabinetu ojca. Zawsze
mnie dziwiycie. Krcicie, kombinujecie Idziecie do ka z pierwszym lepszym i przy tym marzycie o wiecznej mioci
Prosz wyj powtrzya bardziej stanowczo. Nie zwrci na ni uwagi. Dalej prawi swoje kazanie.
Liczy si tylko, e ma adny samochd, a ju w jaki sposb na niego
zarobi to dla was nie jest wane. Nigdy nie zastanawiacie si, kim jest
wasz kochanek. By moe to oszust, wariat, maniak To absurd, ale nawet nie
zastanawiacie si, czy przypadkiem nie jest chory na AIDS A przecie HIV w
naszych czasach wcale nie jest rzadkoci Szukacie witego Graala, nie zastanawiajc si nawet, e wasza mio caego ycia moe by tu obok
Prosz pana, niech pan ju pjdzie
Jeli prosisz to wyjd. Jak mwi si: klient nasz pan. Zawsze do
usug odpowiedzia dziwny dostawca, zdejmujc czapk. Ukaza w ten sposb kompletny brak wosw na czaszce. Wraz z brakiem uzbienia tworzyo to
makabryczny widok.
Po jego odejciu sprbowaa przypomnie sobie, gdzie widziaa t twarz
wczeniej. Bya przekonana, e ju gdzie widziaa te nieco spaszczone rysy
twarzy. Przez chwil zastanawiaa si, czy nie zadzwoni na policj. Odrzucia
jednak ten pomys jako bezsensowny. Spojrzaa na pizz. Keczup na ciecie wyglda jak krew. Dostaa natychmiastowych retorsji. Pizza wyldowaa w kuble
na mieci, za ona rzucia si czym prdzej ku telefonowi, gorczkowo szukajc
w pamici numeru Johna. Dzi nie chciaa by sama. Ju nigdy nie chciaa by
sama

24

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

V.
Premiera najbardziej skandalicznego polskiego przedstawienia teatralnego
w Wilnie Dziadw w reyserii Alicji FiszerBenkiewicz zakoczya si, jak
samo okrelenie wskazuje, skandalem. W takt pulsujcego rytmem reggae clashowskiego przeboju White man in Hammersmith Palace, ktry mia podkreli
wydwik jednej ze scen przedstawienia, na sali wywizaa si regularna bjka
pomidzy starszym pokoleniem mionikw Zagoby swatem a entuzjastyczn
modzie. W reyserk zamiast kwiatw poleciay pocztkowo zepsute jajka i
pomidory, na co Ala zareagowaa gestem Kozakiewicza. Krytycy odpowiedzieli
resztkami krzese. Modzi wystpili w obronie swojej reyser i kilku starszych
przedstawicieli elit dostao odamkami mebli po swoich wsatych i brodatych
mordach. Doc szybkim susem wbieg na scen i wycign FiszerBenkiewicz
spod ostrzau. Kilkoma fachowymi ciosami eksboksera uspokoi bardziej agresywnych konserwatystw, uderzeniem nogi wyama drzwi do charakteryzatorni
i znik w jej gbi z niedosz ofiar rozwcieczonych prawdziwych Pulakw Z
braku wrogabjka wygasa jeszcze przed przyjazdem policji i maniacy teatralni
powoli rozchodzili si do domw, ywo komentujc wydarzenia tego wieczoru.
Miao ono przej do wileskiej legendy teatralnej. Zarazem jednak zwiastowao
koniec rzdw Alicji FiszerBenkiewicz w Polskim Teatrze w Wilnie.
Ninji nic a nic nie obchodziy spory mionikw Melpomeny. Nie lubi teatru. Lubi kreskwki i komiksy. W dziecistwie rodzice kilkakrotnie za pomoc
krzyku i pasa prbowali mu wpoi mio take do innych rodzajw sztuki. Jednak raczej bez wikszego skutku. Czeka ukryty w gstwinie krzakw. W rku
ciska elazny prt. Odrzucia go i musi za to zapaci! Zaprzysig jej zemst.
Jej i temu blondynowi. Pocztkowo myla, e to takie niewinne zauroczenie.
Romans subowy. Ostatnio jednak spdzali ze sob coraz wicej czasu. Prbowa do niej zadzwoni wyzwaa go od idiotw, maniakw i skurwysynw.
Zagrozia policj. Mia w dupie jej pogrki. Gorzej, e zmienia numer telefonu,
rezerwujc jego anonimowo. Chodzia wycznie w towarzystwie swojej nowej mioci Johna.

Ninja kocha mier

25

Wiedzia, e oboje bd na tym przedstawieniu. Wiedzia, e swoim zwyczajem pjd si przej Poock a do alei Savanori. Wiedzia, i nie mog
pj inn drog. Czeka na nich.
Widzowie powoli si rozpywali w nocnym Wilnie. Szmer gosw cich w
oddali. Kilka zakochanych par mino kryjwk Ninji. Nie byo jednak wrd
nich Johna i Ievy. Czyby si pomyli? To byo niemoliwe. Nigdy si nie myli.
Mia psi intuicj wobec takich spraw
Oczywicie, jednak si nie pomyli. Znajome sylwetki przytulone jedna
do drugiej skieroway si uliczk w jego stron. Do Ninji dobiegy ciszone
odlegoci gosy:
Janek i co, wszystkie wasze imprezy teatralne kocz si bjkami?
pytaa Ieva.
Nasze?
No, wasze polskie
A, polskie John si zamia. Niee Przedstawienia zazwyczaj kocz si regularn popijaw i dopiero okoo pnocy zaczynaj si bjki. Dzi si
wszystko odwrcio
Wiesz, mnie si spodobao przedstawienie. Co prawda, nie wszystko zrozumiaam
Spodobao si? Ciesz si. Przy okazji bd musia powiedzie o tym
Alicji
To nowa dziewczyna Doca?
Aha Ona bya reyserk tego spektaklu. Szkoda, e raczej nie ma szans
na jego ponowne wystawienie. Miejscowi Polaczki po raz kolejny udowodnili swoj ciemnot powiedzia z przeksem John. By troch zawstydzony
agresj wspbraci w zapisie w paszporcie.
Ciesz si, e Doc znalaz bratni dusz powiedziaa Ieva. Byli ju
bardzo blisko. Ninja przygotowa si do skoku. Przeoy elazny prt do prawej
rki i poczu, i co metalowego wetkno si mu w plecy. Natychmiast zrozumia, e to lufa pistoletu.
Rzu prt! rozkaza waciciel pistoletu. Ninja przez chwil si waha,

26

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

odprowadzajc wzrokiem zakochan park. Wiedzia jednak, iz jeli nie usucha, szanse na zemst zmalej niemal do zera. Prt opad na ziemi.
Ten maniak wicej nie dzwoni? usysza gos Johna.
Po tym jak zmieniam numer i zastrzegam informacje na jego temat?
Nie. Ale jako nieswojo si czuj w tym miejscu odpowiedziaa Ieva i mocniej przytulia si do Johna.
Pracowniczka Ministerstwa Spraw Wewntrznych boi si jakiego nieszkodliwego wielbiciela? Zaprawd le si dzieje w pastwie duskim rozemia si John.
Prosz zauway: bya pracowniczka Ministerstwa Spraw Wewntrznych rwnie ze miechem odpowiedziaa Ieva.
Dobra. Nie bj si. Przecie jestem z Tob A co si tyczy sowa bya
Sdz, e niedugo wrcisz do Ministerstwa. Kada wadza potrzebuje fachowych biurokratw do rzdzenia, a ty akurat jeste jedn z najlepszych John
obj Iev ramieniem i po chwili oboje znikli za zakrtem.
Ninja powoli si odwrci Przed nim, w odlegoci dwch lub trzech krokw, z papierosem w zbach i rewolwerem w rku sta Doc. Sta, bezczelnie
si umiechajc. Szkoda, e go nie zabiem, kiedy miaem okazj pomyla
Ninja, oceniajc swoje szanse na ratunek.
Zapewne teraz aujesz, e mnie nie zabie tam, na wysypisku? cicho
spyta Doc. Ninja nie odrzek niczego. Albo planujesz ucieczk? Nie warto,
Ninja, kula i tak jest szybsza od ciebie
Musia przyzna Docowi racj. Nie mia wikszych szans na ucieczk. Ciekawe skd si tu wzi ten cholerny nurek? Kto musia go wyda. Ale kto?
Przecie adna ywa dusza nie wiedziaa o jego planach ani o tej kryjwce.
Wzrok Ninji pad na rewolwer.
Doc przyglda si Ninji z zimnym zainteresowaniem zoologa, przymierzajcego si do wypatroszenia aby.
Zaciekawi ci mj rewolwer? C, chyba znasz ten rodzaj broni Czy
nie z tego gnata strzelae do Szprota? Doc cedzi sowa powoli, uwanie
przysuchujc si krokom oddalajcych si przyjaci. Na ulicy powoli zapadaa

Ninja kocha mier

27

martwa cisza. Doc umiechn si. Za chwil cisza stanie si naprawd martwa. Milczysz? W zasadzie, powiem to szczerze, niezbyt mnie interesuje, dlaczego strzelae do Szprota lub zabie Lecha, albo dlaczego planowae umiercenie mojego najlepszego przyjaciela Zapewne, jak kady schizofrenik, miae
ku temu powane powody. Na przykad Bg ci tak kaza
Mio powiedzia cicho Ninja.
Co?
Zrobiem to w imi mioci powiedzia goniej Ninja. Wewntrznie
by ju przygotowany do skoku na Doca. Wiedzia, e szanse na udan akcj
byy znikome, ale jeli by przeciwnik popeni bd
W imi mioci? C, jak mawia pewien mj znajomy pukownik: Mio
jest jak AIDS, a AIDS jest nieuleczalny umiechn si Doc. Trzy wystrzay
zabrzmiay jeden po drugim, przerywajc na chwil nocn cisz mechanicznym
zgiekiem. Ninja powoli opad na kolana. Spojrza na swoj pier i wyszeptawszy:
Krew, pad twarz w traw Doc fachowo zapa zastrzelonego za rk, sprbowa zmierzy mu puls. Ttna nie byo. Doc wyprostowa si, przetar chusteczk
rkoje rewolweru i rzuci go w krzaki, po czym przyjrza si raz jeszcze Ninji.
W pewnym sensie dzi wyrczyem los, wymierzajc sprawiedliwo
powiedzia cicho, patrzc na martwego mionika krwi.
Dopdzi Iev i Johna na przystanku.
O, Doc! Co ty tu jeszcze robisz? zdziwi si John, zarazem cieszc si
ze spotkania. Na pustym przystanku czu si rwnie nieswojo jak Ieva, tyle, e
nie chcia do tego si przyzna.
Sprztaem odpowiedzia Doc. A potem pognaem jak najszybciej
na przystanek Ciesz si, e was spotkaem!
My te umiechna si Ieva. Syszae strzay? Gdzie tam?
machna rk w stron czarnej otchani ulicy.
Strzay? zdziwi si Doc. Nie, niczego nie syszaem
Ieva jest troch przewraliwiona z powodu tych telefonw wyjani
John. Przed kilkoma minutami usyszelimy jaki huk. Pewnie komu opona
pka

28

A l e k s a n d e r R a d c z e n ko, A n t o n i R a d c z e n ko

Zapewne zgodzi si Doc.


Trzy razy z rzdu? powiedziaa cicho Ieva. Doc przyjrza si jej uwanie:
Zdarza si A co si tyczy telefonw sdz, e ju wicej ich nie bdzie

Ninja kocha mier

29

Elbieta Geben

Rozgldaam si we wszystkie strony. Pomimo, e bya noc, Ksiyc wieci tak


jasno, e z atwoci mona byoby dostrzec zarys postaci.
Jest! powiedzia przyduszonym gosem ukasz, otwierajc wejciowe
drzwi, ktre dobrze komponoway si z ozdobionym klasycystycznymi ornamentami gankiem. Nie czekajc na zaproszenie, ostronie weszam. Mamy 13 minut.
Dokadnie wiedziaam, czego szuka. Ju si przyzwyczaiam do nastawienia ukasza: nie kradn, tylko zabieram to, co jest moje. Czasem miewaam wyrzuty sumienia, ale zdecydowanie nie dzisiaj. Patrzc na wntrze domu, mona
byo od razu stwierdzi, e gociu yje sodkim yciem. Po kilkumetrowym korytarzu ozdobionym obrazami w pozacanych ramkach, porcelanowymi wazonami oraz nagrodami sportowymi, nad ktrymi przez sekund zastanawiaam
si, czy s prawdziwe, napotkaam zdobione w biae ornamenty drzwi, ktre nie
wyrniay si niczym od pozostaej kompozycji wystroju tego domu. Weszam
do sypialni, ktra pachniaa, jakby kto rozla flakonik mskich perfum. Mj
wzrok prbowa szuka konturu szafy, jednak jedynym meblem w tym pokoju
byo ogromne luksusowe ko. Po chwili zauwayam amane, biae drzwi do

31

garderoby. Zgodnie z instrukcjami ostronie otworzyam je, wczyam latark


i zaczam przeglda jej zawarto. Raptem usyszaam szelest po drugiej stronie ka. Odruchowo podskoczyam w miejscu, a ciepe dreszcze przeszy przez
cae moje ciao. Jeszcze nigdy nie zostalimy nakryci.
Masz co? zapytaa sylwetka w drugim kocu pokoju.
Kurna nie rb tak! powiedziaam do ukasza, wci syszc pulsowanie w caym swoim ciele. Dobrze wiedzia, e miaam sprawdzi sypialni, a
on pokoje na grze.
Jestem pewien, e nie zabra ich ze sob nie zwaajc na mnie, cign dalej, schylajc si pod ko musz gdzie tutaj by.
Sam mwie, e musi by naprawd przebiegy, bo policja nic na niego
nie ma. Na pewno ma tysice skrytek, w ktrych mg zostawi te cholerne pienidze powiedziaam, zamykajc garderob. Nie by to pierwszy raz, kiedy
wracalimy z pustymi rkoma. Tyle, e tym razem widziaam, jak dugo ukasz
si szykowa do tego wamania.
Dobra, idziemy spojrzaam na zegarek. Mielimy jeszcze 4 minuty.

***
Ze snu obudzio mnie mocne szarpanie. Otworzyam powoli oczy i przewrciam si na drugi bok. Jednak to si powtrzyo.
Mela! Patrz! krzykn ukasz, prbujc palcem zwrci moj uwag
na ekran telewizora. W domu pachniao smaonymi plackami, a sowa ukasza
byy splecione z aromatem porannej kawy.
Paulina Lenauskait, lat 20, zagina w sobot wieczr, gdy okoo 22:00
wracaa autobusem numer 7 z galerii Akropol i wysiada na przystanku Architekt. Ubrana bya w
Przestaam sucha. Na ekranie widniao powikszone zdjcie zaginionej.
A raczej moje.
e niby co? podbiegam do ekranu. Fotografia w stylu tej do paszportu, byam widoczna na niej do ramion, ubrana w co w rodzaju niebieskiego

32

Elbiet a Geben

akietu. Na zdjciu miaam lekki umiech, a wosy byy zaczesane do tyu.


Prosimy o kontakt wszystkich, ktrzy mog pomc w jej odnalezieniu.
Co za ! Musisz
Id na posterunek przerwaam.
Zwariowaa? Jeszcze co znajd na ciebie. Chcesz, eby szperali ci po
aktach? oczywicie, ukasz myla tylko o sobie, a ta sprawa wcale go nie
dotyczya. Moesz przecie pomalowa wosy albo gliniarz zaraz sam skuma, e puci nie to zdjcie.
Nie dziwi ci, czemu pokazali akurat moje zdjcie? Przecie nie bd si
ukrywa, tym bardziej, e i tak nie mam z t spraw nic wsplnego! nie dawaam za wygran. Zwaszcza zaskakiwa mnie fakt, i nie przypominam sobie,
aby kiedykolwiek zostao mi zrobione to zdjcie.
Rb, co chcesz, ale jeeli cokolwiek znajd na ciebie, nie licz, e bd
ci wyciga z pierdla. Raczej i tak nie znajdziesz mnie ani tutaj, ani nigdzie
w pobliu Wilna. zerkn na zegarek, wzi marynark i poszed do kuchni,
pewnie po to, aby dokoczy niadanie.

***
Wszystko potoczyo si w okamgnieniu.
Nawet nie zorientowaam si, jak wsadzono mnie do policyjnego wozu,
prbowaam si sprzeciwia, jednak jaki gliniarz powiedzia, e wszystko wyjanimy na posterunku. Nie rozumiaam, po choler wieli mnie przez Starwk podczas takich korkw, jakby im zaleao, aby jak najduej pobawi si w
jedenie nie wedug przepisw z wczonym kogutem. Mogam im przecie
wyjani spraw w kadym posterunku.
Po duszej chwili znalazam si niedobrowolnie w gwnym komisariacie nieopodal parku w Zakrcie, do ktrego chodziam kilka razy na zimowe
przechadzki. Raz nawet namwiam ukasza na wynajcie nart, aby pojedzi
wok parku. Jednak tamta historia skoczya si na tygodniowym leeniem w
ku z gorczk 40 stopni.

Drzwi z ornamentem

33

Posadzono mnie na jednym z twardych krzese i kazano chwilk zaczeka,


nie dajc mi doj do sowa.
Nie identyfikuje si jako Paulina Lenauskait tak, ma sprawdzamy
wiarygodno paszportu zaraz tak, ju jest.
Prbowaam wyapa sowa z rozmowy, ktra bya prowadzona kilka metrw ode mnie. Ulyo mi troch, i wci jestem tutaj z powodu tego zdjcia.
Mimo e mylaam tylko o tym zdarzeniu, podwiadomo podpowiadaa mi
jeszcze kilka scenariuszy, dlaczego mogam si znale na komisariacie.
Paulino! nieoczekiwanie przede mn wyrosa posta zapakanej kobiety.
Jej rce dray, a sama ona wygldaa tak, jakby nie spaa kilka nocy. Mimo to jej
oczy w jednej chwili rozpromieniay, jakby z jej barek zrzucono ogromny ciar.
Mam na imi Melania, Melania Gelyt. Naprawd nie wiem, co mam
wsplnego z t ca spraw spokojnie powtrzyam t informacj, ktr podaam policjantom.
Nie, nnie z oczu kobiety wypyna za, ktr jak najszybciej wytara. Widziaam, jak zmienia si wyraz jej twarzy. Mmasz na imi Paulina!
Jeste moj crk wygldaa, jakby prbowaa mi wmwi, e jestem kim
innym. W tamtym momencie czuam si, jakby cay wiat by w zmowie, a
mnie, jako jedynej, nie wtajemniczy.
Nie wiemy, gdzie si znajdowaa podczas tych kilku ostatnich dni. Kto
mg jej zrobi pranie mzgu Nie mogam uwierzy w to, co sysz.
Mam na imi Melania! nie wytrzymaam tego nonsensu, krzyknam
i zerwaam si na rwne nogi.

***
Obudziam si w szpitalu. Rozgldnam si wok, prbujc sobie wmwi, e to tylko sen. Ale bl rki w miejscu, gdzie by przyklejony plaster i
gony aparat, mierzcy bicie mojego serca, mwiy swoje. Zauwayam obok
siebie ogromny bukiet kwiatw i dopiero potem mj wzrok zatrzyma si na
kobiecie, ktra siedziaa obok mnie.

34

Elbiet a Geben

Wszystko bdzie dobrze powtarzaa szeptem, a gdy zobaczya, e


mam otwarte oczy, wzia mnie za rk. Skojarzyam, e to ta sama nienormalna, ktra stwierdzia, e jest moj matk. Jak najszybciej wyrwaam rk z jej
doni, chciaam wsta i uciec, ale z nieznanego powodu, czuam si niezwykle
sabo, zbyt sabo, aby usta na wasnych nogach. Resztk si odsunam si na
skrawek ka.
Lekarze powiedzieli, e takie wypadki ju si zdarzay. Czowiek zapomina, kim jest, a yje w wiecie, jaki sam sobie wymyli
Nie wiedziaam, o co jej chodzi.
Tymczasem do pokoju weszli dwaj policjanci.
Pani Agn Lenausk? kobieta wstaa z mojego ka i zapytaa ich, o
co chodzi. Czy to jest torebka Pauliny? policjant podnis do gry zdjcie.
Kobieta kiwna gow. Ciao poszukiwanej zostao znalezione w Pasak
parkas, nieopodal wjazdu na obwodnic.
Kobieta zacza nerwowo porusza gow. To wskazaa na mnie to
jest moja crka. Nie wspczuam kobiecie utraty crki, bo nie znaam swoich rodzicw. Czuam tylko ulg, e jednak wiat wraca do normy.
Czekaam tylko na ludzi z kamerami, ktrzy wyjrzaiby zza drzwi i oznajmili: Wrobiono pani w show Przyznaj, e zwariowaa.

***
Byo kilkanacie minut po drugiej. Dokadniej 13. Byo te sycha tykanie zegarka, ktry odmierza kad sekund mojego ycia. Mimo, e okno na
miasto znajdowao si naprzeciwko ka, na ktrym leaam, nic poza guch
ciemnoci nie byo widoczne. Wczeniej lubiam ciemno. Czuam si, jakbym
moga si w niej zanurzy i nikt poza mn, by mnie w niej nie odnalaz. Jednak
teraz czuam si jak w wizieniu. Wiedziaam, i za chwil po moich skroniach
popyn zy.
Odwrciam si na bok i sprbowaam zatka uszy poduszk. A czyja do
przykrya mnie kodr po szyj. Po chwili mj mzg przypomnia mi, e to nie

Drzwi z ornamentem

35

ukasz. Zaczo mi si przypiesza ttno. Zerwaam si na nogi, czujc przypyw krwi i starajc stumi swj szybki oddech, prbowaam si wsucha w
ciemno. Jednak jedyne, co syszaam, to tykanie cholernego zegarka i monotonny gwizd w uszach. W oczach ju zamiast ciemnoci widziaam brzoskwiniowy kolor. Staam tak przez chwil, bojc si wczy wiato. Nigdy nie
czuam si bezpieczna w wietle.

***
Otworzyam oczy od razu, gdy poczuam na twarzy soneczne promienie.
Tej nocy nie udao mi si zasn. Prbowaam siebie przekona, e nocne zdarzenie nie miao miejsca w rzeczywistym wiecie. Podeszam do lustra, chcc
zobaczy, jak bardzo nieprzytomnie wygldam. Raptem na pustym stole ujrzaam zdjcie, a dokadniej kopi zdjcia. Przedstawiao ono dwoje niemowlt w
onie matki. Na odwrocie widnia napis pij spokojnie, malutka.
W okamgnieniu sen zszed mi z powiek. Czy dzisiaj w nocy miaam styczno z morderc? Czemu zostaam przy yciu? Miaam zdecydowanie do tych
wszystkich zagadek. Chciaam po prostu odzyska dawne ycie. zy pocieky
po moich policzkach. Z caej siy walnam zacinit pici w st, aby cokolwiek poczu. Poczuam jedynie bezsilno. Porwaam zostawiony papierek na
kawaki, aby wytrze jego lady z pamici.

***
Sala sdowa troch przypominaa t z filmw, ale w rzeczywistoci miaa
zupenie inn atmosfer. Panowa tam zaduch i smrd papierosw.
Odruchowo rozejrzaam si po sali, szukajc znajomych twarzy. Dokadniej
ukasza. Jednak on mwi prawd, e jeeli pjd na posterunek, zniknie z mojego ycia.
Teraz nie miaam nikogo.

36

Elbiet a Geben

Przed rozpraw zadawano mi bezsensowne pytania, ktre niby pomagay w ledztwie. Syszaam, jak Agn Lenausk krzyczaa, e miaa tylko jedno
dziecko. Pokazywaa na dowd akt urodzenia, krzyczaa, e nie moe znale
paszportu Pauliny, a potem widziaam, e pije tabletki na uspokojenie. Stwierdziam, e nie bd mwi o porannym incydencie.
Wszystko obok mnie dziao si jak we mgle. Najlepiej pamitam sowa wypowiedziane podczas sdu:
Wprowadzi oskaronego.
Otworzyy si drzwi i na sal wprowadzono ukasza. Pierwsze, co przyszo
mi na myl, to fakt, e na jego twarzy wida, e nie spa przez kilka ostatnich
nocy. Potem dotaro do mnie, e oskaraj go o mier owej Pauliny.
Znalelimy w mieszkaniu oskaronego narzdzie zabjstwa Pauliny
Lenauskait. Teraz wznowiono postpowania w sprawie niewyjanionych dotychczas zabjstw. Czy oskarony ukasz Netulis przyznaje si do zabjstwa
Pauliny Lenauskait? Z drugiego koca sali usyszaam. Tak, Wysoki Sdzie. Czuam, jak po mojej brodzie pyn krople ez. Mamy wystarczajco
wiele dowodw

***
Mimo, e ukasz si przyzna, nie zgadzao mi si duo faktw. Kim by ten,
kto odwiedzi mnie w nocy? Co miaa oznacza fotografia, ukazujca blinita
w onie matki? Jakie motywy mia ukasz? Przecie w noc zabjstwa Pauliny
wamalimy si do domu, z ktrego nic nie wynielimy!
Przyzwyczaiam si do zagadek?

***
Tymczasem na obrzeach Wilna pali si mae ognisko, ktre jest tu jedynym rdem wiata. Troch dalej, przy wejciu do willi, gdzie nie siga

Drzwi z ornamentem

37

te wiato ogniska, siedzi mczyzna. Zapala papierosa. Pomie zapalniczki


na chwilk owietla jego twarz, na wp siwe wosy i po czci blat stou, na
ktrym ley sterta gazet. W pewnym momencie mczyzna wstaje. Z szelestu
papierw mona domyli si, e bierze ze sob kilka gazet i idzie w stron
ogniska. Im bliej podchodzi, tym lepiej wida zawarto jego doni. W pewnej
chwili jest dobrze widoczne, e w doni trzyma paszport, czarnobia fotografi i dokument. Z jego formy mona si domyli, e jest to akt urodzenia.
Mczyzna stoi nad ogniskiem do momentu, a ganie jego papieros. Wtedy
odwraca si, wchodzi na ganek willi, otwiera ozdobione ornamentami drzwi.
Po chwili sycha guchy odgos ich zatrzanicia.

38

Elbiet a Geben

Dariusz Wierbajtis

Jechaem lenym duktem przez stary Grajwuud, ktrdy, wedug zapewnie


pewnego karczmarza z Pacoli, prowadzia najkrtsza droga do Grapt. Jabkowita kobya, na ktrej siedziaem, od czasu do czasu strzyga uszami, prbujc
wyapa wrd naturalnych odgosw lasu podejrzane trzaski. Lecz nic nam
nie zagraao: przed miesicem banda rozbjnikw pod dowdztwem okrutnego Horasa zostaa rozbita przez kawaleri krlewsk i w Grajwuud znw zapanowa spokj. Nie musiaem te obawia si, e z gstych chaszczy wyskoczy
jaki straszny stwr, ktry bdzie chcia pore mojego konia, a by moe te
mnie. Ostatni strzyg niezbity dowd tego, i kiedy w borze mieszkay
rnorodne potwory, zapa szlachetny Rupert z Jas. Aktualnie strzyga znajdowaa si w prywatnym zwierzycu krla Albertosa w Howersacie i od czasu do
czasu speniaa nieprzyjemn rol kata. Taki rodzaj kani wzbudza przeraenie w sercach mieszkacw stolicy i okolic, jednak ilo przestpstw w kraju
wcale nie zmalaa. Wtajemniczeni wiedzieli, e podczas przebywania w klatce
strzyga tak utya, i zaatwi j mgby mokos, uzbrojony w szpilk.
Kupcy z Pacoli otrzsnli si z ostatnich kropel strachu, skuwajcych im
serca, zaczli zaprzga woy i tumnie ruszali w kierunku Grapt, a nawet dalej do Telu, Kryne czy te Baradoru. Mogem doczy do jednego z takich

41

taborw, lecz mj czas by na wag zota i nie chciaem straci a dwu dni,
czekajc na nich.
Gyrpe, bo wanie tak zwaa si moja kobya, poruszaa si pynnie, lekko
dotykajc kopytami ubitej ziemi. Bya to wyprbowana towarzyszka wdrwek, ktra niejednokrotnie ratowaa moj skr z rnych opresji. Teraz biega
lekkim kusem i chocia utrzymywaa takie tempo od paru godzin, nie byo
wida po niej ladw zmczenia. Jej skra lnia w promieniach soca, z trudem przebijajcego si przez gste korony drzew. Dobrze wypocza w Pacoli,
gdzie zatrzymaem si ostatniej nocy. Gupowaty chopak stajenny nakarmi j
owsem, napoi i wyszczotkowa. Daem mu za to cienk srebrn blaszk, ktra
dumnie nosia nazw monety. Wytoczony na niej mski profil daleko odbiega
od podobizny krla Albertosa i bardziej przypomina kontury jakiej dzikiej,
niezbadanej wyspy.
Wiedziaem, e musz si pieszy. Jak wynikao z uzyskanych w miecie
informacji, Czarny Rycerz wyprzedza mnie o dwa dni. Ju od dawna mg si
znajdowa w Grapt lub, jeeli skrci na poudnie, wanie dojeda do waw obronnych Tumberu niezalenego miasta, zbyt dumnego, aby przyj
opiek krla Albertosa. Mg te dosta si na trakt, prowadzcy w kierunku
Kryne i Telu. Moliwoci byo wiele i kada z nich miaa swoje plusy i minusy,
ale wiedziaem, jak z tym poradzi. Ju niejednokrotnie znajdowaem si w
podobnej sytuacji i dlatego wybr Lotreka pad wanie na mnie. Wiedziaem,
i w kocu go dopadn i niewane czy to stanie si w Grapt, Kryne, czy te
w jakiej mniejszej miecinie.
Od trzech tygodni podaem ladem Czarnego Rycerza. Gdyby nie gupi
przypadek, dopdzibym go przed tygodniem w Jas. Ale bjka w gospodzie, w
ktrej zatrzymaem si na krtki odpoczynek, spowodowaa, e wyldowaem
w areszcie wraz z siedmioma podchmielonymi osobnikami. Jako i wiocha
bya maa, pooona z dala od gwnych szlakw handlowych, wic nikt nie
zwraca uwagi na moje wyjanienia. Mina doba, nim dobiem si spotkania
z wjtem, ktry, co dziwne, okaza si nadzwyczaj kumatym osobnikiem. Po
kwadransie byem wolny i mogem kontynuowa swoj podr, ale Czarny
Rycerz znw znalaz si poza moim zasigiem. W Jas byem dzie po nim, a

42

Dar iusz Wierbajtis

pniej, zmylony informacjami pijanego onierza, straciem jeszcze kilkanacie godzin.


W poudnie zatrzymaem si na niewielkiej lenej polanie na krotki wypoczynek. Gyrpe z filozoficznym spokojem zacza skuba ndzn traw. Troch
pobiegaem dookoa konia, chcc rozrusza zdrtwiae od jazdy minie ng,
a pniej posiliem si udkiem pieczonego kurczaka, ktre dostaem na drog
od ony karczmarza. Gyrpe spogldaa na mnie zdziwiona, ale nie przestawaa
konsumpcji. Nawet, gdyby wyrosyby mi skrzyda i gdybym unis si w powietrze, nie zmcioby to filozoficznego spokoju konia.
P godziny pniej znw siedziaem w siodle. Po dwch milach natknem
si na par drewnianych domkw, przytulonych do czarnej ciany lasu. Mieszkay tam cztery rodziny drwali. Mczyni byli przysadzici, ale o szerokich piersiach i wielkich doniach, nawykych do trzymania toporw. Wszyscy mieli dugie, ciemne wosy i twarze, okolone gstymi brodami. Nie zdziwibym si, gdyby
si okazao, e s brami. Gdy tak stali razem, spogldajc na mnie spod na wp
opuszczonych powiek, trzymajc w rkach wielkie, wace po dwadziecia funtw topory, zrozumiaem, e ci mczyni nie bali si nikogo. Ani lenych potworw, ani band grabiecw. Nie wystraszyli si te mojej lekkiej kolczugi, tarczy i
dugiego miecza. Uprzejmie zapytaem o Czarnego Rycerza i po krtkim namyle
jeden z nich udzieli potrzebnej mi informacji. Podzikowaem i ruszyem dalej
w drog. Nim zniknem za zakrtem, czuem na plecach podejrzliwy wzrok.
Drwale widzieli Czarnego Rycerza przedwczoraj wieczorem. Zatrzyma si
na nocleg, ale odmwi spania w chacie. Zjad kolacj, przyrzdzon przy mikroskopijnym ognisku, a pniej uoy si do snu. Wierzchowiec potny
biay ogier trzyma si blisko picego waciciela, jakby chronic go przed
czyhajcym w mroku niebezpieczestwem.
Mijaem potne drzewa, pamitajce wydarzenia ubiegych wiekw. Mogo si wydawa, e droga przez Grajwuud nigdy si nie skoczy. Nie chciaem
nocowa w lesie, wic zmusiem Gyrpe do szybszej jazdy. Ttent koskich kopyt odbija si od ponurych cian lasu.
Po dwch godzinach jazdy natknem si na ciaa. Nogami cisnem
koskie boki i Gyrpe si zatrzymaa. Jej chrapy gwatownie si rozszerzyy,

Czarny rycerz

43

gdy poczua unoszcy si w powietrzu zapach mierci. Minie wierzchowca


zesztywniay, ale po chwili wszystko wrcio do normy. Gyrpe nie wyczua
niebezpieczestwa, co oznaczao, e prawdopodobnie w pobliu nie byo ywej
duszy. Mogem spokojnie zej z konia i nie obawia si, e zdradziecka strzaa
wbije si midzy opatki. Na wszelki wypadek zamknem oczy i wypowiedziaem prob do nieistniejcego bstwa. Zrobiem kilka gbokich wdechw
i ruszyem w kierunku cia. Prawie niewyczuwalny zapach rozkadajcych si
zwok drani powonienie. Z pocztku zauwayem tylko dwa trupy, lecz moment pniej mj wzrok natkn si na sterczce z krzakw nogi. Przeknem
lin i podszedem bliej.
Mczyni leeli na poboczu drogi w kauach zakrzepej krwi. Jeden z
nich zgin na miejscu od ciosu mieczem w skro. Ostrze wrbao si w czaszk, niby siekiera w pie drzewa. Drugi, zwinity w kbek jak niemowl, przytula si do lenego poszycia, jak do ona matki. Jego donie kurczowo wpijay
si w rozpatany brzuch, jakby chcc wepchn z powrotem wywalajce si na
zewntrz flaki. Wszedem do lasu i rozchyliem gazie krzakw. Trzeci mczyzna zgin od paskudnego ciosu prosto pod mostek. Przewrciem ciao i na
plecach zauwayem ran wylotow.
Mczyni byli ubrani bardzo podobnie: grube, lniane koszule, spodnie ze
skry dzika i mikkie, czarne buty z frdzlami. Jeden z nich mia na gowie
pogity hem i dwa kordelasy za szerokim, skrzanym pasem. Obok drugiego leay wyszczerbiony miecz i tarcza. Kilkanacie krokw dalej znalazem
rozadowan kusz. Sdzc z ubioru, mczyni naleeli do niedobitkw bandy Horasa, ktrym udao si uj z yciem z potyczki z kawaleri. Widocznie
uznali Czarnego Rycerza za atwy up. Nie wiedzieli jednak, e co do Czarnego
Rycerza mona si byo omyli tylko raz w yciu.
Dokadnie zbadaem miejsce walki. Oprcz krwi rozbjnikw natrafiem
na krople krwi rycerza. Widocznie strzaa wypuszczona z kuszy trafia w nieosonite miejsce. Troch si zaniepokoiem. Domylaem si, i nie moga to
by rana miertelna, poniewa rycerz mia na sobie doskona zbroj, osaniajc wszystkie najwaniejsze organy. Po kilkudziesiciu metrach nie mogem doszuka si na ziemi ladw krwi, co oznaczao, e zranienie zostao

44

Dar iusz Wierbajtis

dokadnie opatrzone. Ta wiadomo podniosa mnie na duchu. Ze wzgldu na


ran Czarny Rycerz bdzie porusza si wolniej, co zwikszy moje szanse na
dopadnicie go w najbliszym czasie.
Nie trzeba byo by mdrcem, aby wykuma, co tutaj zaszo. Po tym, gdy
gowa Horasa ozdobia bram wjazdow Dowersatu, niedobitki bandy, niby
mrwki, rozproszyy si po lesie. Rozbjnicy nie mieli ani wystarczajcych si,
ani miaoci, by atakowa wiksze grupy kupcw, wic postanowili skupi
uwag na samotnych wdrowcach. Rycerz wyglda na wymarzon ofiar
wystarczyo wsadzi strza w wybrane miejsce i rozbjnicy staliby si wacicielami nie tylko biaego ogiera, za ktrego bez problemw mona byoby
dosta kilka sztuk zota, ale te drogiej zbroi i zasobnej sakiewki. Zasadzka zostaa przyszykowana w popiechu i gdyby na miejscu rycerza znalaz si kto
inny, wszystko mogoby si potoczy innym torem. Prawdopodobnie jeden z
bandytw wyszed na drog i zatrzyma Czarnego Rycerza. Jako e by bez broni, rycerz posucha wezwania. Wanie w tym momencie strzaa trafia w jego
rk, udo lub rami. O ile znaem rycerza, zareagowa szybciej ni byskawica.
Stojcy przed nim rozbjnik nie zdoa uchyli si od ostrza kopii. Cios by na
tyle silny, e wcznia przebia go na wylot i ciao mczyzny wyldowao w
lenych chaszczach. Rycerz zawrci konia i natar na bandyt z kusz. Zrobi
to na tyle szybko, e rozbjnik nie mia czasu na ponowne zaoenie strzay.
Zamiast umyka do lasu, jak to zrobiby kady inteligentny czowiek na widok
zbliajcej si mierci, bandyta sign po bro. Jego drugi kompan rzuci si
na pomoc, ale nic ju nie mogo zmieni wyniku spotkania. Cios mieczem z
jednej strony, przyjcie uderzenia miecza na tarcz i zakoczenie caej sprawy
drugim ciosem. Potem wystarczao oczyci miecz z krwi, podebra kopi i
rusza w dalsz drog, zostawiajc za sob lece na poboczu drogi ciaa.
Spiem konia i popdziem w lad za Czarnym Rycerzem. Pod wieczr wyjechaem z lasu i natknem si na niewielkie miasto. Moe raczej miasteczko,
gdy tak na oko, nie mieszkao tutaj wicej ni tysic dusz. Drewniany ostrok odstrasza niepodanych przybyszw. Za nim kryy si wskie ulice, gdzie
kurczyy si niewielkie chatki, najczciej zbudowane z drewna i gliny. Bliej
centrum zauwayem par murowanych domw. Prawdopodobnie mieszkali

Czarny rycerz

45

tam bogatsi kupcy czy te szlachetnie urodzeni, w ktrych yach pyna bardzo rozcieczona bkitna krew. W samym rodku miasteczka wznosia si wysoka na sto stp wiea. Kiedy zbudowana z biaego kamienia, dzisiaj szara,
z wyszczerbionymi oknami. Z powodzeniem mogaby suy za ostatni punkt
oporu, gdyby miasteczko zostao zaatakowane przez wyimaginowanego wroga. O ile pami mnie nie mylia, miasteczko nazywao si Warmna. Posiadao
dwudziestoosobowy garnizon pod dowdztwem Almadera dowiadczonego
onierza, ktry bra udzia w bitwie o Jas. Odznaczony za waleczno Czerwon
Wstg, przez pewien czas by dosy popularn osobowoci w stolicy, a przyapano go w ku z on dowdcy puku. Aby unikn kary, przyj dobrowolne
zesanie do Warmny. Zdarzenie to miao miejsce przed dwudziestu piciu laty,
kiedy jeszcze byem maym szkrabem. Przez ten czas wiele mogo si zmieni.
Podjechaem do bramy. Dwaj onierze zwrcili na mnie leniwy wzrok. Nie
wygldaem na niebezpiecznego awanturnika, ktry moe stwarza kopoty.
Dla formalnoci zapytali, skd jad i dokd podam. Gdy uzyskali odpowied,
jeden z nich machn niedbale rk w kierunku ciemnej ulicy i wymamrota:
Drugi zakrt na lewo, gospoda Pod picym Psem, p srebrnika za
arcie i nocleg. Jeszcze poowa srebrnika za nakarmienie konia. Troch dalej
znajduje si zajazd Jesionowe ciany. Za wszystko zapacisz ptora srebrnika, ale nie bdziesz musia spa na samej somie. Maj tam dobre piwo i
zawsze mona zatrzyma wzrok na czyich bujnych poladkach. A gdyby naprawd chcia dobrze pohula onierz obrzuci mnie sceptycznym wzrokiem, jednoczenie badajc w mylach zasobno mojej sakiewki to lepiej
zosta w Jesionowych cianach.
Raczej nie wygldaem na modego panicza, targajcego ze sob mieszek,
wypchany srebrem. Co prawda, miaem jakie tam zapasy, ale nic nadzwyczajnego. Lotrek nigdy nie by zbyt szczodry w finansowych sprawach. Mg
na kolanach baga czowieka, aby wzi si za wykonanie trudnego zadania,
ale gdy sprawa dochodzia do przydzielania pienidzy na ten cel, Lotrek raptownie przeksztaca si w skpego gnoma, targujcego si o kady miedziak.
Nie oznaczao to wcale, e w drodze musiaem albo ebra, albo przymiera
godem. Miaem elazny zapas na ptora miesica i zawsze mogem pobra

46

Dar iusz Wierbajtis

pienidze w jednym z oddziaw Ligi Handlowej, znajdujcych si w kadym


wikszym miecie. Jedyna bieda tkwia w tym, e po powrocie musiaem dokadnie rozliczy si ze wszystkich swoich wydatkw.
cisnem kolanami boki konia i ten posusznie skierowa si w gardziel
wskiej ulicy. Musiaem jak najszybciej zasign informacji o Czarnym Rycerzu. Istniaa moliwo, i zatrzyma si tutaj na dzie lub dwa, aby poczeka
na zagojenie si rany. Mogoby to oznacza koniec mojej misji. Rycerz z pewnoci orientowa si, e kto poda jego ladem, ale nie mg wiedzie, o ile dni
mnie wyprzedza. Wanie dlatego stara si by w cigym ruchu, aby utrudni
zlokalizowanie swojej osoby.
Informacji potrzebowaem bardziej ni jedzenia, ale istniao miejsce, gdzie
mgbym jednoczenie zaspokoi te dwa pragnienia. Skrciem w drugi zakrt
na lewo i zatrzymaem si przed drewnianym szyldem, na ktrym by wyrzebiony nadpis: Pod picym Psem. Gospoda nie bya zbyt dua i mona byo j
zaliczy do instytucji, wiadczcych nisz kategori usug hotelowych. Zbudowana z grubych, sosnowych bali, szczeliny zalepione miaa mieszank suszonego mchu z glin. Dach pokryty gontem, z ktrego wystawa niewielki komin
z wypalanej cegy. Okna bez okiennic, zasonite niezbyt czystymi firankami,
przed wejciem dobudowana niewielka weranda, w ciepe dnie suca za jeszcze jeden pokj.
Zsiadem z konia i zarzuciem wodze na porcz werandy. Gyrpe zwiesia
gow, co oznaczao, e jest zmczona i godna. Wspiem si po skrzypicych
schodach i ze dwa razy uderzyem pici w dbowe drzwi. Po minucie usyszaem zgrzyt odsuwanej zasuwy i w drzwiach ukaza si niewielki mczyzna.
Mia siwe wosy, pask twarz, wielki brzuch i wyglda na waciciela gospody.
Jedno miejsce do spania, jedzenie i pasza dla konia rzuciem krtko.
Wycignem z sakiewki srebrnika i podaem gospodarzowi. Oczy mczyzny
bysny chciwoci. Tajemniczym sposobem pieniek znikn z mojej doni i
znalaz si w malutkiej kieszonce na koszuli gospodarza.
Prosimy do rodka mrukn i odsun si od drzwi. Jego wzrok bdzi w okolicach mojej sakiewki. Zaraz ona poda kolacj, a syn zaopiekuje
si paskim koniem.

Czarny rycerz

47

Jadalnia nie bya dua, owietlona picioma kopccymi kagankami. Siedziay tutaj cztery osoby, nie liczc uwijajcej si midzy nimi gospodyni.
Odpasaem miecz i oparem go o cian przy wolnym stole. Widok broni nie
wywar adnego wraenia na onie waciciela ani na gociach. Ot, jeszcze
jeden wojak, poszukujcy przygd. Gospodyni daa mi znak, abym si rozgoci. Usiadem i rozejrzaem si po jadalni. Przy jednym ze stow siedzieli
dwaj mczyni o nalanych twarzach, ubrani w haftowane koszule, obszerne
spodnie i wysokie buty. Popijali piwo i zawzicie o czym dyskutowali. Pomylaem, e wygldaj na typowych przedstawicieli kupieckiego zawodu, ktrzy
naradzaj si nad wymylnymi posuniciami handlowymi. Troch dalej, nad
misk lury, ktra nosia nazw zupy, czai si szczupy, wysoki modzieniec.
Trzyma si sztywno, co mogo wiadczy, i jest pocztkujcym kurierem lub
onierzem na przepustce, podajcym w rodzinne strony. Ostatnim z goci
by pielgrzym z Bractwa Bosonogich, podajcy do jednego z wielu witych
miejsc. Mia na sobie powczyste szaty, za jego duga broda i dziki wzrok
zniechcay potencjalnych rozmwcw do zawierania bliszych znajomoci.
Po krtkim namyle doszedem do wniosku, e aden z nich nie wyglda na
potencjalnego informatora. Byli tutaj przejazdem i wtpiem, by posiadali informacje z pierwszej rki. Mogem zwrci si do gospodarza, ale nie chciaem
wzbudza zbyt wielkiego zainteresowania. Wolaem sucha gadania pijanych
chopw czy rzemielnikw, ktrzy przy kuflu piwa gotowi opowiedzie wiele
interesujcych historii.
ona gospodarza pooya przede mn wier pta wdzonej kiebasy i
pajd ciemnego chleba, upieczonego z grubo mielonego yta. Nie bya to kolacja, godna krlewskiego stou, ale nie wybrzydzaem. Zdarzao si, i musiaem je jeszcze gorsze rzeczy. Gdy zblia si koniec posiku, gospodyni
postawia przede mn duy gliniany kubek z modym winem, ktre smakiem
bardziej przypominao rozrzedzone szczyny. Skoczyem kolacj w momencie, gdy do jadalni wkroczy gospodarz. Wstaem od stou, przypasaem miecz
i podszedem do niego. Zaprowadzi mnie do niewielkiego ciemnego pokoju,
gdzie miaem spdzi noc. Drewniane ko, przykryte grubym siennikiem i
niski st byy jedynymi meblami, ktre zauwayem w rodku. Pokiwaem

48

Dar iusz Wierbajtis

gow lepsze to ni spanie w lesie przy rozpalonym ognisku. Lecz przed


pjciem spa musiaem zaatwi waniejsze sprawy.
Gospodarzu zwrciem si do poufaym szeptem. Gdzie w tym
miecie mona dobrze si zabawi? No, rozumie pan, dziewczynki i te sprawy
Waciciel smtnym wzrokiem spojrza na moj sakiewk. Wolaby wzi
wikszy udzia w jej opustoszaniu, ale nie posiada w swojej ofercie takich
usug. Podejrzewaem, e gdyby mia crk, bez wahania wepchnby j do
mojego ka.
Jeeli pjdzie pan dalej wzdu tej ulicy wybka niechtnie gospodarz natrafi pan na gospod Jesionowe ciany. Jeeli tam panu si nie
spodoba, zawsze mona sprbowa szczcia w Malowanych Oczach. Jednak
tam ostatnio s bardzo wysokie ceny i nie kadego na nie sta.
Podzikowaem uprzejmie i wyszedem na zewntrz. Noc zapadaa z zadziwiajc szybkoci i oprcz srebrzystego ksiyca na niebie mona byo
dojrze przebyskujce gwiazdy. Ruszyem przed siebie i ju po kilkudziesiciu krokach zaczem sysze wesoe miechy, muzyk i przypiewki pijanych
mczyzn. Wkrtce moim oczom ukaza si przestronny, pitrowy budynek.
Nad wejciem zauwayem wywieszk: Jesionowe ciany. Nie musiaem omota pici w drzwi, gdy te byy otwarte na ocie. Wszedem do rodka i
w moj twarz uderzya chmura gstego dymu. Od razu rozpoznaem zioow
mieszank, ktrej jednym z podstawowych skadnikw by moczony w wdce
pioun.
Jeeli gospoda Pod picym Psem bardziej przypominaa zakad pogrzebowy, to Jesionowe ciany byy jak jarmark w soneczny dzie. Tutaj ludzie
dobrze si bawili. W gwnej izbie naliczyem okoo trzydziestu osb. Prawie
wszyscy mieli przed sob kubki napenione piwem. Kto nie pi, ten jad lub
wsuchiwa si w opowiadania kompanw. Troch dalej, na niewielkim podecie, dwaj grajkowie szarpali struny cytr. Z karnacji ich skry i dugich,
splecionych w warkocz wosw mona byo wywnioskowa, e pochodzili z
poudniowych landw. Towarzyszca im dziewczyna prbowaa piewa jak rzewn piosenk, ale jej gos gin wrd spronych przypiewek czterech
nabzdryngolonych najemnikw.

Czarny rycerz

49

Rozejrzaem si po izbie, prbujc wypatrzy potencjalnych informatorw. Chodzio mi o mieszkacw Warmny, ktrzy wybrali si do Jesionowych
cian, by odpocz po cikim dniu pracy, wypi piwa i poplotkowa o ostatnich wydarzeniach w miecie. Nie interesowali mnie przejezdni kupcy, najemnicy, pielgrzymi, poszukiwacze przygd i amatorzy atwych pienidzy. Oni z
pewnoci nie mogliby mi udzieli informacji o Czarnym Rycerzu. Ruszyem w
stron szynkwasu, za ktrym uwijaa si lnianowosa, dwudziestoparoletnia
dziewczyna. Mj wzrok zatrzyma si na kilku stolikach, gdzie warto byoby
si dosi. I zrobibym to, gdyby mi do ucha nie wpad strzp rozmowy, prowadzonej przy niewielkim stoliku, stojcym przy szynkwasie.
mwi ci, e smokw nie ma. Wszystko to wymys starych bab z Warmny. Nie maj co robi, wic caymi dniami
Omal nie wrosem w ziemi ze zdziwienia. Wielkim wysikiem woli zmusiem siebie, by i dalej. Nie chciaem zwraca na siebie uwagi, jednak to
zdanie byo tak niezwyke, e podziaao na mnie jak wbicie ostrego szpikulca
w okolic nerki. Jeeli przedtem chciaem przysi si do innych stolikw, to
teraz ta ch przepada. Wiedziaem, co mam robi. Podszedem do szynkwasu
i uderzyem doni po blacie. Gone planicie zwrcio uwag dziewczyny.
Spojrzaa na mnie pytajco. Zauwayem, i miaa wielkie, troch nie pasujce
do wskiej twarzy oczy.
Poprosz dzbanek piwa i funt wdzonego sera powiedziaem na tyle
gono, aby moga zrozumie moje sowa poprzez muzyk i chamski rechot najemnikw. Dziewczyna skina gow i popieszya w kierunku duej, dbowej
beczki. Po kilku minutach stan przede mn trzylitrowy dzbanek z jasnym,
pienicym si piwem, drewniany kubek i talerz z cienko pokrojonym serem.
Wycignem monet z sakiewki i zapaciem. Odwrciem si i przebiegem
wzrokiem po izbie, niby w poszukiwaniu sobie miejsca, a potem niespiesznie
ruszyem w kierunku interesujcego mnie stou, przy ktrym siedzieli dwaj
mczyni.
Panowie, czy mog do was si przysi? zapytaem uprzejmie.
Spojrzeli niechtnie, ale gdy zauwayli peny dzbanek z piwem, ktry przezornie trzymaem przed sob niby tarcz, ich wzrok momentalnie zagodnia.

50

Dar iusz Wierbajtis

Pokiwali gowami, dajc mi do zrozumienia, e moje towarzystwo odpowiada


im jak najbardziej. Chyba nie odmwicie wypicia ze mn piwa dodaem,
stawiajc dzbanek na stole, tak, i cz jasnobrunatnego pynu znalaza si
na blacie.
Oczywicie, e nie chrapliwie zamia si jeden z nich. By to mczyzna czterdziestoletni, z krtk brod, nad ktr unosi si potny nos. Rysy
jego twarzy wydaway si by wyciosane siekier. Mia na sobie koszul, gruby
kubrak i bufiaste spodnie, wetknite w pbuty. Nie zauwayem, by posiada
miecz czy te inn bro. Pomylaem, i mg by jednym z wielu rzemielnikw, prbujcych wzbogaci si w Warmnie. Odmawia podrnikowi w
towarzystwie to tak samo, jak odbiera godnemu ostatni kawaek chleba.
Drugi mczyzna by o gow niszy od swojego kompana i chocia stara
si wyglda na bogatszego ni by w rzeczywistoci, wyczuem, e bieda nie
jest rzadkim gociem w jego domu. Widziaem, jak rzuca zachanne spojrzenia
na peny dzbanek, wic postanowiem niezwocznie przystpi do rzeczy.
Jestem Murdok powiedziaem, nalewajc piwa do skwapliwie podstawianych kubkw. Zawsze jest mio porozmawia z ludmi i posucha
interesujcych opowieci.
Moi nowi kompani te si przedstawili. Wyszy nazywa si Jonas i by
uznanym szewcem w Warmnie, za niszy mia na imi Prot i pracowa dorywczo przy wyrbie lasu. Wypilimy po potnym yku za spotkanie i wgrylimy
si w kawaki wdzonego sera.
Skd jedziesz i dokd podasz? Prot rzuci standardowe pytanie, od
ktrego zawsze zaczynaa si dusza rozmowa w setkach podobnych karczm,
rozrzuconych po caym kraju. Istniao niepisane prawo, e go pierwszy mwi o sobie. Opowiedziaem wic zmylon na poczekaniu bajeczk o tym,
jak przez jaki czas byem nocnym stranikiem w wizieniu w Howersacie, a
teraz jechaem do niewielkiej wioski pod Tumberem, aby odwiedzi chorego
ojca. Wypilimy jeszcze nieco piwa. Szewc i drwal zaczli zasypywa mnie
pytaniami o wesoe ycie w stolicy, o krla Albertosa i jego paac, o atrakcje
miasta i o moj prac w wizieniu. Nie miaem adnych problemw z odpowiedziami. Chocia nigdy nie byem w wizieniu i wcale nie orientowaem si

Czarny rycerz

51

w panujcych tam warunkach, udao si mi skleci skadn historyjk, przeplatan mrocznymi szczegami, wzitymi prosto z gowy. Najbardziej zainteresoway ich opowiadania o wyczynach strzygi. A wanie do tego dyem.
Prawdopodobnie w caym kraju nie zostao wicej potworw, oprcz
strzygi, ktra aktualnie siedzi w klatce w zwierzycu krla tymi sowami
zakoczyem swoj gadanin.
Moi kompani bysnli chytrymi oczami w kierunku wieccego pustk
dzbanka piwa. Zrozumiaem ich bez sw. Machnem rk i dziewczyna przyniosa nastpny dzbanek. Gdy kubki byy pene, Jonas powiedzia:
Nie bybym taki pewny, e nie ma wicej dziwnych stworw w kraju
Jak to? zapytaem zdziwiony.
Ano tak! tajemnicza mina na twarzy mojego rozmwcy wiadczya,
i zaraz wyjawi mi niebywae rzeczy. Od paru dni w okolicy naszego miasta
pojawia si jaki ogromny, ziejcy ogniem potwr
Niedowierzanie, malujce si na mojej twarzy, musiao by zbyt widoczne,
gdy Prot wpad w sowo Jonasowi, mimowolnie przy tym ciszajc gos:
Mwi wam, panie, smok zawita w nasze strony.
Mj mzg pracowa na podwyszonych obrotach. Zbyt wielki zbieg okolicznoci smok pojawia si w okolicy miasta w momencie, kiedy przez nie
przejeda Czarny Rycerz. Z takim samym prawdopodobiestwem dwa tygodnie pod rzd moe wypa gwna wygrana w Wielkiej Loterii Krlewskiej.
Poczuem nieprzyjemne mrowienie na karku. Co byo nie w porzdku. Odnosiem wraenie, e kto za moimi plecami pogrywa znaczonymi kartami. Ale
nie wiedziaem, kto to jest, ani w jak gr gra.
Pniej z gmatwaniny opowieci, ktrymi obarczyli mnie dwaj mieszkacy
Warmny, wyoni si zarys caej historii: przed tygodniem z pl koo Warmny
zaczo znika bydo. Z pocztku podejrzewano, e jest to sprawka niedobitkw
bandy Horasa, jednak gdy zaczto znajdywa rozszarpane tusze, oderwane gowy, pogryzione koci ca win obarczono wilcze wahaty, ktre od czasu do
czasu wychodziy z Grajwuudu. Trzy dni pniej do miasta z krzykiem wbieg
pastuch, ktry pilnowa bydo w nocy. Twierdzi, i widzia ogromnego, skrzydlatego potwora, ktry niby cie z nieba spad na stado krw i w oka mgnieniu

52

Dar iusz Wierbajtis

rozprawi si z paroma sztukami. onierze pomyleli, e pastuch przeywa


trudny okres po paru dzbankach piwa lub e w taki sposb dziaa na niego wywar z ziela, ktre przyrzdzaa stara Juga. Dla witego spokoju poszli na pole
i ku swojemu zdziwieniu natrafili na cztery rozszarpane cielska krw. Pniej
niektrzy onierze twierdzili, i w blasku pochodni udao mi si zauway
ogromny, ciemny ksztat, ktry oderwa si od ziemi i skry si w mroku nocy.
Nastpnego dnia burmistrz uwanie wysucha sprawozdania wojakw. Prawdopodobnie nie uwierzy lub nie chcia wierzy w ich opowiadania. Spekulacje o ogromnym potworze zostay zgniecione urzdowym pismem, w ktrym
burmistrz wyznaczy nagrod w wysokoci jednego srebrnika za kad wilcz
skr, dostarczon do siedziby wadz Warmny w przecigu miesica. Jednak
nie powstrzymao to rozpowszechniania si plotek. Pastuch zacz przesiadywa w karczmie i kademu chtnemu, co stawia mu kubek piwa, opowiada o
swoim spotkaniu z potworem. Bydo nadal gino w nocy i nie pomogy trzydzieci trzy skry, cignite z niewinnych wilczych grzbietw.
Pojawiali si nowi wiadkowie z nowymi sensacyjnymi opowieciami o
potworze. Stara Jonda wybraa si do Grajwuudu po biae grzyby, ktre skupowaa Juga, by pniej zrobi z nich halucynogenny wywar. Po powrocie
twierdzia, e widziaa trzymetrowego potwora, taszczcego krowi tusz w
gb lasu. Dwch chopcw, szukajcych orzechw w zarolach leszczyny, zauwayo due i gbokie lady nieznanego zwierza. Za syn kaletnika i crka
piekarza, zajmujcy si nocn penetracj zawartoci stogw siana, widzieli
wielkiego, czarnego jaszczura, z ktrego paszczy wydobyway si smugi ognia.
Wanie wtedy po raz pierwszy na ustach mieszkacw Warmny pojawio si
sowo smok.
Suchy rozpezy si po miecie niby robaki po zepsutym misie. Smok
mia jedn gow twierdzili jedni. Wcale nie: dwie, trzy, albo nawet pi
szeptali drudzy. C to za smok, co nie ma siedmiu bw? Klapa zotymi, dziesiciocalowymi zbami, zamiast oczu mia rubiny, ktre posiaday hipnotyczne waciwoci. I z przodu gowy stercza rg jak u jednoroca dodawali,
chocia wikszo mieszkacw skaniao si ku wersji pastucha, gdzie smok
mia rogi jak u osia.

Czarny rycerz

53

Kulminacj spekulacji o smoku staa si dyskusja na temat waciwoci


jego skry. Warmna podzielia si na dwa obozy: jedni twierdzili, e skra smoka posiada antymagiczne waciwoci i kady, kto ma na sobie ubranie, uszyte
ze skry tego zwierzcia, jest uodporniony na wszelkie czary. Inni uwaali to
za wierutne bzdury. Postanowiono wic zwrci si z pytaniem do jedynego
czowieka w miecie, ktry mg posiada cho niewielkie pojcie na ten temat do czarownika, mieszkajcego w wysokiej wiey. Jednak czarownik na
pytania mieszkacw odpowiedzia krtkim, wykrtnym: Bez komentarzy i
zamkn si na par dni w swoim sanktuarium.
Zawiedzeni warmnijczycy postanowili rozstrzygn problem w mniej cywilizowany sposb. Po ponad dwugodzinnej bijatyce w Malowanych Oczach,
w ktrej przewodzi kowal i jego dwaj roli synowie, strony wreszcie doszy
do porozumienia. Stwierdzono, e skry duych smokw maj waciwoci antymagiczne, za maych nie. Trzeba zaznaczy, i podczas bjki tak zdemolowano lokal, e waciciel musia podnie ceny, by wyrwna sobie straty.
Wypilimy jeszcze troch piwa. Byem pewien, i wycisnem z nich
wszystkie wiadomoci na temat smoka. Po powrocie bd musia zameldowa
o tym Lotrekowi.
A co robi wadze miasta? zapytaem zaintrygowany. Nadal uwaaj to za wymys starych bab?
Z pocztku uwaay powiedzia Prot chepczc piwo. Jednak
przedwczoraj postanowiono ogosi nagrod za gow smoka. Sto denarw w
zocie. Pomocnik burmistrza nawet nie zdy przeczyta postanowienia, a ju
przyby pierwszy chtny.
Kto taki? zapytaem obojtnym tonem.
Rycerz. Rycerz w czarnej zbroi na biaym koniu.
Znw ciarki przebiegy po krzyu. Mj szsty zmys wyczuwa unoszcy
si w powietrzu zapach czyich wrednych zamysw. Czarny Rycerz i smok w
jednym miejscu i w jednym czasie jakbym gra w koci i za kadym razem
wypaday same szstki. Przypadek nie wchodzi w gr rycerz nie podrowa tak sobie po kraju. Wszystkie jego posunicia sprowadzay si do tego, aby
przyby do Warmny w ustalonym czasie. Przyby na spotkanie ze smokiem?

54

Dar iusz Wierbajtis

Czuem, e sie intrygi zostaa zastawiona i sprytnie zamaskowana, a czyje


rczki ju s przyszykowane do wybrania ryby.
Sto denarw, ho, ho, ho powiedziaem, gdy inne sowa nie przyszy
mi do gowy. Nieza sumka za zabicie gadziny. Gdy ludzie o tym si dowiedz, wasze miasto szybko napeni si wszelkiego rodzaju awanturnikami i
poszukiwaczami przygd.
O ile zd filozoficznie zauway szewc Jonas. Rycerz obieca
burmistrzowi, i jutro z rana odnajdzie legowisko smoka i go zabije.
Chyba miay czek, ten rycerz? Sam przeciwko smokowi?
Nie wiem Jonas wzruszy ramionami. Ale burmistrz by pod wraeniem. Zaprosi rycerza do siebie i urzdzi przyjcie na jego cze. Tylko raz
w yciu zdarza si okazja goci u siebie przyszego pogromc smoka. O ile
jutro smok nie rozerwie go na strzpy.
Wiedziaem, e Czarny Rycerz jest w zasigu mojej rki. Musiaem go dopa przedtem, ni smok dopadnie jego. Zaczem zastanawia si nad tym,
komu mogo zalee, aby doszo do spotkania rycerza i smoka, ale aden pomys nie trafia mi do przekonania. Jakbym prbowa zapa wgorza w mtnej
wodzie.
Chyba to przyjcie u burmistrza jest cakiem nieze zauwayem z
zainteresowaniem i dodaem ciszajc gos z pewnoci zaproszono na nie
ludzi bogatych wraz z onami i crkami
Ha, ha, ha wybuchn miechem szewc. Widz, e przejawiasz
apetyt na mode i pontne ciaa cr naszego miasta. Ale musz ci rozczarowa to s za wysokie progi jak dla ciebie. Gdyby zacz krci si w
pobliu rezydencji burmistrza, stranicy razdwa poszczuliby ci psami. Nikt
nie lubi, gdy obcy przeszkadzaj w zabawie. Jeeli chcesz si zabawi, to w
Jesionowych cianach jest wszystko, czego dusza zapragnie: dobre piwo i
pikne dziewki.
Zrozumiaem, e dzisiaj niczego nie wskram. Co prawda mgbym
uda si do burmistrza, zawieci mu w oczy pergaminem z krlewsk pieczci i spotka si z rycerzem. Ale to tylko wzbudzioby ludzk ciekawo.
A wanie zainteresowania musiaem unika jak ognia. Moja misja bya

Czarny rycerz

55

konfidencjonalna byoby najlepiej, gdyby nikt nie wiedzia, i poluj na


Czarnego Rycerza.
Chyba masz pan racj zgodziem si z szewcem. Postanowiem wraca do karczmy i dobrze si wyspa przed jutrzejszym dniem. Prawdopodobnie
z rana moja misja dobiegnie koca.
Raptem muzyka si urwaa i usyszaem krzyk kobiety. By gony, jakby
kogo wanie mordowano. Zerwaem si z miejsca jak i wikszo mczyzn,
siedzcych w karczmie. Mimowolnie signem po miecz, ale moja rka zatrzymaa si w poowie drogi. Jeeli nie chciaem znw znale si za kratkami, musiaem zrezygnowa z uczestnictwa we wszelkiego rodzaju burdach.
Nawet, gdy na szal jest postawiony honor kobiety.
Moda piewaczka wrzeszczaa, jakby gwacia j horda dzikich Cetw,
chocia jedynym powodem do wrzasku, bya rka najemnika, bdzca pod jej
sukienk. Dwaj towarzyszcy dziewczynie grajkowie porzucali cytry i szykowali si do rozprawienia si z onierzem, ktry swoim postpkiem przekroczy
wszystkie granice przyzwoitoci. By moe by im to si udao, gdyby nie trzej
kamraci onierza, ktrzy stanli za jego plecami, gotowi w kadej chwili obnay miecze. Muzykanci niezdecydowanie opucili rce. Stali bywalcy gospody z zainteresowaniem przygldali si zaistniaej sytuacji. Na razie nikt z nich
nie pieszy z pomoc dziewczynie, jednak w spojrzeniach staych bywalcw
czaia si jaka tsknota Tsknota do rozrby.
Spojrzaem w stron szynkwasu i zauwayem strach na twarzy dziewczyny, obsugujcej goci. Baa si bjki, w czasie ktrej ludzie mogliby zrobi
to samo, co przed paroma dniami w Malowanych Oczach. piewaczka na
moment przestaa krzycze, ale gdy poczua, e rka najemnika nieubaganie
wdruje w gr jej uda, znw zacza woa pomocy. onierz wcale si nie
przejmowa jej krzykami mia si oblenie i rzuca sprone uwagi na temat
tyka dziewczyny. Wszyscy widzieli, i by niele zawiany, ale to mu wcale nie
przeszkadzao w badaniu tego, co si kryje pod bielizn. Paru modzikw, u ktrych od niedawna pod nosem pojawiy si pierwsze lady wsw, ruszyli si
w stron najemnikw. By moe w marzeniach widzieli, jak piewaczka rzuca
si w objcia obrocom swej wtpliwej cnoty. Nie by to dobry pomys kilka

56

Dar iusz Wierbajtis

ciosw piciami, kilka kopniakw i chopcy, niby psy z podkulonymi ogonami,


umykali od rechoczcych najemnikw.
Przy wejciu powsta jaki ruch. Spojrzaem w tamt stron. Bysk wypolerowanych napiernikw i hemw mwi o tym, i stra miejska usyszaa
bagalne krzyki dziewczyny. Teraz szli w stron sceny twardym, wywiczonym
krokiem. Na oko byo ich okoo siedmiu. Najemnik niedbale poklepa piewaczk po ksztatnych poladkach i niby nic zeskoczy z podwyszenia. Zauwayem, e on i jego kompani maj niezbyt wyrane miny.
Podzikowaem Jonasowi i Protowi za mie towarzystwo i yczyem im
dobrej zabawy. Ruszyem w kierunku wyjcia, zostawiajc za sob ostre wypowiedzi stranikw, piskliwe oskarenia piewaczki i bekotliwe tumaczenia najemnikw. W mojej gowie powsta plan, ktry musiaem jeszcze dzisiaj
wprowadzi w ycie. W czasie, gdy stra miejska wyjaniaa sprawy w Jesionowych cianach, chciaem dokadnie przyjrze si siedzibie burmistrza. Tak
na wszelki wypadek, aby wiedzie, gdzie teraz przebywa Czarny Rycerz i skd
jutro wyruszy na walk ze smokiem. Nie musiaem dugo szuka przestronny dom, zbudowany z ciosanego granitu, znajdowa si prawie w centrum miasta, nieopodal wiey, gdzie mieszka czarownik. Rozoyste kasztany, rosnce
przy domu, odgradzay go od oczu ciekawskich. Cienie, migajce w szybach z
miki wiadczyy, e w domu burmistrza odbywa si przyjcie. Chciaem podej
bliej, by mc zajrze do rodka, ale widok trzech stranikw, krcych wok
domu, zredukowa moje chci do zera. Moe bym nawet zaryzykowa, gdyby
nie wielkie, czarne psy, towarzyszce stranikom. Byy to dryjskie owczarki,
wysokie na trzydzieci cali, zdolne zagry kadego czowieka w przecigu p
minuty. Nie chciaem naraa swojej misji, wic poszedem z powrotem.
Jednak na dzie dzisiejszy nie by to wcale koniec przygd. Minem Jesionowe ciany i wyszedem na prost, prowadzc ku karczmie Pod picym Psem. Mylami byem przy mikkim sienniku, gdy usyszaem za sob
czyje szybkie kroki. Pooyem rk na rkojeci miecza i chciaem si odwrci, gdy raptem czyje donie wczepiy si w moje rami. Poczuem gorcy
oddech na szyi i szybko powrciem gow. Mj wzrok natkn si na wielkie,
niebieskie oczy.

Czarny rycerz

57

Panie, ratuj mnie Najemnicy pdz mnie ratuj prosz piewaczka wyrzucaa z siebie zduszone sowa, jakby to byy strzay, wypuszczone
z szybkostrzelnego uku. Poczuem lekki bl w miejscu, gdzie jej paznokcie
wpiy si w minie ramienia. Dziewczyna draa, jak osika na wietrze. W jej
oczach widziaem strach, baganie o pomoc i co jeszcze, czego nie mogem
okreli.
Panie, prosz targaa moim ramieniem, jakby to bya pompa na
wod. Zza zakrtu dobiega tupot ng i gniewne okrzyki najemnikw. Pom mi, panie
Nie bybym mczyzn, gdybym nie zareagowa na bagalne sowa piewaczki. Chwyciem j za rk i pocignem w stron gstych krzakw ayczy,
rosncych przy czyjej zagrodzie. Ostre kolce drapay twarz, czepiay si za
ubranie, ale zdylimy si ukry, nim u wylotu uliczki pojawiy si sylwetki
mczyzn. Dziewczyna przytulia si do mnie, jakbym by jej ostatni nadziej.
Syszaem przypieszony oddech i na wszelki wypadek zamknem jej usta
doni.
Cicho wyszeptaem, ledwie poruszajc wargami. Nie znaem tej
dziewczyny, wic nie wiedziaem, jak si zachowa na widok swoich przeladowcw. Jednak nie musiaem si obawia milczaa jak zaklta.
Gdzie jest ta suka? usyszaem gniewny okrzyk jednego z najemnikw. Poprzez gste licie widziaem, e wszyscy czterej mczyni rozgldaj
si niezdecydowanie. Niech tylko wpadnie w moje rce zapamita to
spotkanie na cae ycie.
Wzrok jednego wojaka przelizn si po zarolach ayczy, ale gste, kolczaste krzaki nie wzbudziy adnych podejrze. Po chwili najemnicy popieszyli w kierunku Jesionowych cian w nadziei, i dziewczyna wrcia do
swoich kumpligrajkw.
Jeszcze par minut siedzielimy, ukryci w krzakach. Gdy upewniem si,
e najemnicy napraw odeszli, wycignem piewaczk z zaroli i zapytaem,
co si stao.
Jej opowiadanie byo bezadne, wygldao, i dziewczyna pragna jak najszybciej wszystko z siebie wyrzuci. Stranicy miejscy zajli si najemnikami,

58

Dar iusz Wierbajtis

ktrzy za swoje zachowanie zostali wyproszeni z gospody. Caa historia na tym


by si skoczya, gdyby nie zawzito wojakw, ktrzy zaczaili si nieopodal karczmy. Po wystpie piewaczka wysza przed gospod, aby zaczerpn
wieego powietrza i w tym momencie wpada w apy pijanych onierzy. Ci
zawlekli j do pobliskich krzakw w wiadomych celach, ale wykorzystawszy
moment nieuwagi, dziewczynie udao si wymkn swoim przeladowcom. I
wtedy wpada prosto na mnie.
Powiedziaa, e ma na imi Lilith. Musz przyzna, e dziewucha bya cakiem zgrabna. Gdy piewaa na scenie, nie zwrciem na ni wikszej uwagi.
Teraz mogem j dokadnie obejrze. Bya ubrana w dug, lnian sukienk,
ktra doskonale podkrelaa pontne ksztaty. Na sukience zauwayem par
niewielkich rozdar, ktre byy wsplnym dzieem niecierpliwych rk najemnikw i ostrych kolcw ayczy. Na oko miaa dwadziecia lat, ale mogem si
myli o rok czy dwa. Jej wska, prawie dziecica twarz okolona ciemnymi
wosami, lekko zadarty nosek i wielkie oczy, mogy niejednemu mczynie
zawrci w gowie.
Gdy po raz dziesity zacza mi dzikowa, machnem rk. Czuem si
troch poechtany jej wdzicznoci byem dla niej bohaterem. Troch si
zdziwiem, gdy zaproponowaa, e przenocuje u mnie. Twierdzia, i boi si
znw trafi w apy najemnikw, ale jej wyjanienia brzmiay jako faszywie.
Mogem j po prostu poegna i ruszy swoj drog. Ale tego nie zrobiem. By
moe trzy tygodnie w pogoni za Czarnym Rycerzem nadkruszyy moj elazn
wol, gdy bez chwili wahania zaprosiem j do siebie.
Nie powiedziabym, e gospodarz by zadowolony na widok mojej towarzyszki, ale srebrnik momentalnie usun mars z jego czoa. Zadaem butelki
wina i po chwili trzymaem j w rce wraz z dwoma kubkami. Gospodarz z
porozumiewawczym umiechem yczy nam dobrej nocy. Nie dziwibym si,
gdyby widok pary w objciach, znikajcej w jednym z pokojw, by dla niego
codziennoci.
Nim zdjem z siebie kolczug, Lilith zdya odkorkowa butelk i napeni kubki winem. Wypiem potny yk i poczuem ciepo, rozpywajce si po
odku. Pooyem si na ku i pocignem dziewczyn do siebie. Poddaa

Czarny rycerz

59

si z chci i ju po chwili leaa obok, wtulona w moje rami. Zamiast zwierzcego podania zawadna mn nieprzemoona senno. Jeszcze czuem
wargi Lilith na swoich ustach, ale w nastpnej chwili zasnem gbokim
snem.

***
Czarny Rycerz przegrywa walk ze zocistym smokiem. Jego ko rzzi
w kauy krwi, rozszarpany ostrymi jak brzytwa pazurami. Rycerz, ranny w
rami, z osmalonymi wosami, prbowa ukry si za niewielk tarcz przed
kolejnym strumieniem ognia. Na ostrzu jego miecza mona byo zauway
lady smoczej krwi, ale zadane rany nie byy grone z takim samym skutkiem rzenik mgby prbowa szpilk ukatrupi krow. Wiedziaem, e rycerz
cignie ostatkiem si i jeeli natychmiast nie wyrusz mu z pomoc, to w
przecigu kilku minut stan si wiadkiem jego mierci. Chciaem zaj smoka
od tyu, ale jedno spojrzenie jego paajcych czerwieni oczu zatrzymao mnie
na miejscu. Zamarem, niby wielki, granitowy gaz. Smok mnie zahipnotyzowa uwiadomiem sobie. Gdy skoczy z rycerzem, wemie si za mnie.
Prbowaem przypomnie jakie antyzaklcie, ktre pomogoby mi pokona
jarzmo smoczego spojrzenia, ale wszystkie tajemnicze wyrazy wyleciay z gowy. Zaczem si modli, aby ktry z mieszkacw Warmny ruszy z odsiecz,
ale byy to tylko mrzonki. Wszyscy ze zniecierpliwieniem czekali na fina frapujcego pojedynku. Kowal przyjmowa zakady na smoka stawiano cztery
do jednego. Wikszo mieszkacw kibicowaa rycerzowi, ale byli te tacy,
ktrzy wrzeszczeli: Ogniem go, ogniem lub pazurem. To ci, ktrzy postawili
na smoka i nie chcieli straci gotwki.
Burmistrz wykombinowa, e w wypadku mierci smoka, jego skra, ky
i ogon stan si wasnoci miejskiej rady. Pniej mia zamiar sprzeda to
wszystko na aukcji w jakim wikszym miecie i tym samym podata dziurawy budet Warmny. Gdyby wynik walki okaza si inny, to zawsze mona
czeka na kolejnego miaka, ktry zaryzykuje yciem w nadziei na zdobycie

60

Dar iusz Wierbajtis

nagrody i sawy. Doszedem do wniosku, e jeeli Czarny Rycerz zginie, to Lotrek zawiesi moj skr na cianie swojej komnaty.
Raczej poczuem ni zobaczyem, i od stojcego na wzgrzu tumu oderwaa si jaka wiotka posta i pobiega w moim kierunku. Bya to szczupa
dziewczyna o wskiej twarzy i wielkich oczach. Wydawao mi si, e skd
j znam, ale w tym momencie nie mogem sobie tego przypomnie. Lekko
zdyszana stana przede mn i zacza potrzsa za rami. Obud si, prosz,
obud si woaa, chcc wyrwa mnie z transu. Poczuem, i mog si porusza, ale w tym momencie smok, rycerz i cae otoczenie gdzie wyparowali.
Hej, ty, obud si usyszaem stanowczy gos i poczuem, jak kto naprawd szarpie mnie za rami. Z trudem otworzyem oczy w izbie panowa
pmrok. Widok trzech gw, schylajcych si nad kiem, niewiele mi mwi.
Nie rozpoznawaem twarzy okolonych krtkimi, czarnymi brodami, pobrudonych bliznami i zmarszczkami. Niczego te nie wyjaniay zwyke hemy
z misiurami, tkwice na gowach mczyzn oraz krtkie, szerokie miecze przy
nabijanych elaznymi wiekami pasach.
Gdzie ona jest? zapyta jeden wojak, zabierajc rk z mojego ramienia. Gdzie jest ta maa dziwka?
Co za maa dziwka? zakoatao si w gowie. Mj pomylunek z trudem przedziera si przez pokady snu jakbym brodzi po pas w gstym
bagnie. Spojrzaem zdziwiony na stojcych przy ku mczyzn, a potem
mj wzrok przelizn si po wygniecionym materacu. Przypomniaem sobie
wszystko. No wanie, gdzie jest ta mia dziewczyna, ktr uratowaem z
rk krwioerczych najemnikw?.
Po paru sekundach obudziem si na tyle, e staem si zdolny do kojarzenia rnorodnych faktw. Pierwsze, do czego doszedem byo to, i twarze
wojakw, otaczajcych ko, bardzo mi przypominay gby pijanych najemnikw, ktrzy wczoraj dobierali si do piewaczki. Nastpnym niezaprzeczalnym
faktem byo to, e s nielicho wkurwieni. Sprbowaem si podnie, ale jeden
najemnik z dug blizn na lewym policzku pchn mnie z powrotem na ko. Tego byo za wiele. Signem rk pod poduszk, gdzie zawsze kadem
miecz przed snem. Jako i gospodarz nie pokwapi si zaopatrzy tego pokoju

Czarny rycerz

61

w poduszk, co, jego zdaniem, byoby zbytnim komfortem, moja rka trafia na
pustk. Przypomniaem sobie, e zafrapowany urod Lilith, pooyem miecz
na stole, obok zacztej butelki z winem. Signem wic do pasa, gdzie musia
tkwi wski sztylet, ale zatrzymaem si w poowie ruchu. Moja rka co poczua, a raczej wyczua brak czego.
Gdzie jest ta maa dziwka! ryknem rozczarowany, gdy zrozumiaem, i tym czym, czego nie mogem przy sobie znale, bya moja sakiewka.
Zostaem ograbiony przez mie dziewcz, ktre wykorzystujc swoj sztuczn
bezradno, owino mnie dookoa palca. Zrozumiaem te, e moja wczorajsza senno nie bya przypadkowa zwinne paluszki piewaczki dosypay do
wina jakich egzotycznych przypraw, po spoyciu ktrych zasnem, niczym
niemowl.
Najemnicy cofnli si na krok, zdziwieni moim wybuchem, ale ich oczom
nie umkny chaotyczne ruchy rk w okolicach pasa oraz wyraz ogupienia
na mojej twarzy. Szybko dodali jedno do drugiego i gruchnli miechem. Wykorzystaem ten moment, by szybko wskoczy na nogi, wcign na siebie
kolczug i przypasa miecz.
Wic ciebie te obrobia? zapyta jeden z najemnikw, umiechajc
si do mnie, jak do wsplnika w intratnym interesie.
W krtkich sowach zrelacjonowaem wydarzenia wczorajszego wieczoru.
Pokiwali gowami ze zrozumieniem, a potem opowiedzieli o swoich przeyciach. Po tym, jak stra miejska uspokoia piewaczk i obsztorcowaa wojakw za nieprzyzwoite zachowanie, w Jesionowych cianach znw zapanowa
spokj. Chcc naprawi swj bd, najemnicy przeprosili piewaczk i zaprosili j na piwo do swojego stou. Dziewczyna chtnie przyja zaproszenie.
Po paru kubkach, po ktrych onierze poczuli si pewniej i znw przestali
kontrolowa swoje rce, dziewczyna zaproponowaa ma wymian handlow wszyscy mieli si uda na tyy gospody, gdzie w gstych krzakach, za
niedu opat mona byoby zaatwi to i owo. Rozochoceni najemnicy przystali na propozycj. Gdy znaleli si w gstych zarolach, natychmiast zaczli
si dobiera do dziewczyny. Za ta, wykorzystawszy moment zamieszania, w
umiejtny sposb pozbawia onierzy ich pieninych zasobw i daa nog.

62

Dar iusz Wierbajtis

Najemnicy tylko po paru minutach bezadnej kotowaniny zorientowali si, e


obmacuj wasne tyki. Ich wcieko zwikszya si, gdy spostrzegli brak sakiewek. Rozpoczli poszukiwania zodziejki, ale bdc pod wpywem alkoholu
nie mogli zorganizowa skadnej akcji. Mogoby si wydawa, i ta przepada
jak kamfora w morzu. Gdy piwne opary wywietrzay im z gw, zaczli szuka piewaczki po wszystkich karczmach w Warmnie. W ten sposb trafili do
zajazdu Pod picym Psem, gdzie usuny gospodarz rozpozna Lilith. Mieli
nadziej, e przydybaj j w objciach kochanka i wsplnika, ale zamiast tego
natrafili na jeszcze jednego osa, ktry da si nabra na pikne oczy.
Byem wkurzony na dziewczyn Lotrek nigdy nie uwierzy, i zostaem
okradziony. Raczej wysnuje wniosek, e cae pienidze przernem w karty
lub inne gry hazardowe. Jeeli nie uda si mi go przekona, strata zostanie
wyrwnana z czci mojej pensji, ktra i tak ledwie starczaa na przeycie. Ale
w tej chwili to nie miao adnego znaczenia. Musiaem przechwyci Czarnego
Rycerza, nim ten da si rozszarpa smokowi.
Najemnicy zamiali si, gdy poyczyem im udanego polowania na piewaczk. Wiedziaem, i minie par dni i zapomn o tym przykrym incydencie.
To byli proci onierze lubili popi, zabawi si i pomacha mieczem. Gdyby po p roku przypadkiem spotkali dziewczyn, to z pewnoci nie rozpoznaliby w niej zodziejki.
Poegnaem si z najemnikami i poszedem w kierunku niewielkiej stajni.
Skrawek soca wanie pojawia si nad horyzontem. Gyrpe spojrzaa na mnie
smutnym wzrokiem, jakby przeczuwajc, e dzisiaj czeka j cikie zadanie.
Ranek to okrelenie wzgldne rycerz mg wyruszy wraz ze wschodem
soca, dlatego szybko osiodaem konia. Musiaem by przyszykowany na
kad niespodziank.
Warmna wydawaa si by wymarym miastem. Od czasu do czasu syszaem piskliwe pianie koguta. Ulice wieciy pustk, tylko w niektrych zagrodach kobiety szykoway pasz dla byda. Pomylaem, i teraz jest najlepsza
pora, by wyruszy na smoka.
Przyczaiem si za rozronitymi krzakami bzu, nieopodal domu burmistrza.
Nim zobaczyem Czarnego Rycerza, zdyem wyuska z p kieszeni pestek

Czarny rycerz

63

sonecznika. Rycerz jecha wyprostowany, jego czarna, matowa zbroja nie odbijaa wiata. Przy lewym biodrze mia przypasany dugi miecz. Zauwayem,
e rkoje bya uwieczona gow gryfa znak, e miecz wykuto w jednej z
niewielu wiosek w grach Fermu, syncych z niezawodnoci swoich wyrobw.
W prawej doni trzyma drzewce kopii, ktrego wypolerowane ostrze byszczao
niby diament. Lew rk przyciska do ciaa niedu, okrg tarcz. Bya tak porysowana ciosami mieczy i kopii, e nawet najwikszy optymista nie rozrniby na niej herbu Dwch Lww. Rycerz zblia si powoli, niby wielka deszczowa
chmura. Jedynym wyrniajcym si elementem jego stroju byy trzy czerwone
pira, umocowane na czubku hemu. Jego biay rumak kroczy z godnoci, jakby czu, i osoba siedzca na jego grzbiecie jest kim wanym. Istotnie, Czarny
Rycerz by kim wanym, ale o tym nie wiedzia aden mieszkaniec Warmny.
Za rycerzem biegy rozemiane dzieci, wcale nie zwracajce uwagi na nerwowe woania swoich matek. Troch dalej w tyle widziaem kilkunastu bogato
ubranych mczyzn i kobiet prawdopodobnie mietank Warmny, egnajc oddalajcego si rycerza skpymi machniciami rk. Obok nich stao szeciu onierzy, ale aden z nich nie kwapi si, aby wybra si wraz z rycerzem
na polowanie na smoka. Nawet sto dukatw nie wydawao si wystarczajc
zacht, by nadstawia skry pod ognist paszcz jaszczura.
Poczekaem, gdy caa procesja minie moj kryjwk, a potem ruszyem za
nimi. Nikt nie zwraca na mnie uwagi. Dzieci odprowadziy rycerza a do poudniowej bramy miasta. Gdy si upewniem co do kierunku, w ktrym poda
rycerz, zawrciem konia i wymknem si z Warmny innym wyjciem. Nie
chciaem, aby ktokolwiek zauway, e podam ladem rycerza, niby jego cie.
Rycerz ruszy w kierunku pastwisk, na ktrych nocami grasowa smok.
Prawdopodobnie chcia zbada wszelkie lady, mogce naprowadzi go na
smocz kryjwk. Ominem Warmn szerokim ukiem, starajc si nie rzuca
w oczy ciekawskim mieszkacom. Dopdz go na pastwiskach i wtedy rycerz
bdzie mj.
Ponagliem wierzchowca i Gyrpe, wycignwszy szyj, zacza szybciej
przebiera nogami. Minem kilkanacie pagrkw, starajc si trzyma bliej ciemnej ciany Grajwuudu. Po jakim czasie wyjechaem na gadkie pole,

64

Dar iusz Wierbajtis

poronite gst traw, ktre cigno si a do nierwnego brzegu gr. Mniej


wicej w poowie pola zauwayem rycerza na koniu. Mgbym przysic, e
uwanie wpatruje si w ubit dar, chcc wytropi smocze lady. Pniej przenis wzrok na gry, jakby wanie tam tkwia odpowied na wszystkie interesujce go pytania.
Rozejrzaem si po pastwisku, ale nigdzie nie zauwayem adnych oznak
ycia. Drewniany ostrok Warmny gin za nierwnociami terenu i jedynie
czubek szarej wiey wystawa ponad niewielkim pagrkami. Gdyby tam kto
siedzia, miaby cae pastwisko jak na doni, ale jako wtpiem, i stary czarownik zaryzykuje karkoomn wspinaczk ku dachowi wiey po to tylko, by
oglda odjazd rycerza. Raczej zaszyje si w jednym ze swoich mierdzcych
stchlizn pokoi i bdzie wytrzeszcza oczy nad szklan kul, w nadziei na
zobaczenie czego interesujcego.
Bya najwysza pora, aby zakoczy ca spraw. Nie mogem pozwoli,
aby rycerz uda si w gry na poszukiwania smoczego legowiska. Wszystko
mona byo zaatwi tu i teraz, z dala od wcibskich oczu mieszkacw Warmny. cisnem kolanami boki konia i ten posusznie ruszy w stron rodka
pastwiska.
Zatrzymaj si usyszaem za plecami czyje niegone sowa i instynktownie pocignem cugle. Gyrpe stana jak wryta i zacza nerwowo
krci bem. Spojrzaem za siebie, ale tam oprcz starych sosen nikogo nie
byo. Wygldao, jakby sowa pady z pustej przestrzeni. Zdziwiony gapiem
si na cian lasu, a Gyrpe krtkim parskniciem wskazaa mi miejsce, gdzie
ukrywa si intruz.
Mczyzna by ubrany w szary habit, ktry doskonale zlewa si z tem
ciemnego lasu. Gdyby nie podpowied konia, nigdy bym go nie zauway. W
rkach trzyma gruby, dbowy kij, ktrego koniec wbi gboko w muraw.
Obszerny kaptur skutecznie ukrywa twarz mczyzny.
Nie jed tam powiedzia, nie ruszajc si z miejsca. Mczyzna nalea do ludzi przyzwyczajonych, by ich rozkazy speniano bez szemrania.
Kim jeste? sowa z trudem wyrway si ze cinitego trwog garda. Czuem, i znalazem si w centrum rozgrywki, ale nie orientowaem si,

Czarny rycerz

65

w jak gr tutaj si gra. Moim zadaniem byo przechwycenie Czarnego Rycerza


i dostarczenie go do Howersatu. Jednak teraz sytuacja si zmienia pojawi
si nieznajomy w habicie, ktry mg mie cakiem odmienne plany w stosunku do rycerza. Wyglda mi na zwykego czarownika, a ja nie lubiem mie do
czynienia z przedstawicielami tego zawodu.
Mczyzna nie odpowiedzia, jakby w ogle nie sysza pytania. Wbi wzrok
w ponad moim ramieniem i w co uwanie si wpatrywa. Nie patrzy w stron rycerza, raczej wyej w gry. Zaaferowany spojrzaem w tamtym kierunku.
Ju po paru sekundach zauwayem jaki nieokrelony ruch na tle grskich
szczytw. Co podobnego do wielkiego, szarozielonego latawca, szybowao ku
rodkowi pastwiska, gdzie zatrzyma si Czarny Rycerz. Oto smok przybywa
na walk. Albo na spotkanie przez gow przemkna myl. Ale w takim
razie, co tutaj porabia czarownik?. Nie wiedziaem, jakie jest jego miejsce w
tej rozgrywce, ale ze swojej misji doskonale zdawaem sobie spraw. Musiaem
dostarczy rycerza caego i ywego do Howersatu, a to oznaczao, e nie mogem dopuci, aby si zmierzy ze smokiem.
Nie chciaem wyrzdzi krzywdy czarownikowi. Kady mg pj swoj
drog, ale traf chcia, i nasze misje dotyczyy Czarnego Rycerza. Nie wiedziaem, jakie pomysy czaj si w gowie czarownika, ale nie mogem dopuci,
by pokrzyowa mi plany. Postanowiem dziaa jak najszybciej. Poklepaem
Gyrpe po szyi i ruszyem ku rodkowi pola.
Zatrzymaj si gniewnie sapn czarownik, ale go nie posuchaem.
Wtem poczuem co w rodzaju mocnego pchnicia w plecy. Byo to tak
nieoczekiwane, e gdybym nie trzyma si jedn rk kulbaki, spadbym na
ziemi. Przez chwil odzyskiwaem rwnowag, a nastpnie zawrciem konia i natarem na czarownika. Zareagowaem byskawicznie, nie czekajc, a
nastpny czar pozbawi mnie przytomnoci. Gyrpe wyszczerzya zby i gono
parskajc ruszya do boju. Rozumiaem jej rozdranienie: konie s bardziej
czue na czary ni ludzie, wic Dotyk Wa, ktrym posuy si mag, bardziej
zrani j ni mnie.
Pynnym ruchem rki dobyem miecza i uniosem go nad gow. Nie chciaem zabija czarownika zamarkowaem miertelny cios ostrzem, ale tak

66

Dar iusz Wierbajtis

naprawd planowaem uderzy go mieczem na pask, by na par godzin pozbawi przytomnoci. Ale mag, chocia i wyglda na staruszka, porusza si
nadzwyczaj zwinnie. Ju miaem dosign go mieczem, gdy czarownik odskoczy w bok, unis do gry dbowy kostur i odparowa cios. Ostrze miecza z
brzkiem odbio si od okutego elazem drzewca. Nie zdyem sprbowa po
raz wtry minlimy go w galopie. Gyrpe sprbowaa ugry czarownika, jej
zby chybiy o kilka cali. Przez moment byem odwrcony plecami do czarownika, ktry wykorzysta to, aby uderzy wim Paraliem.
Poczuem, jak miecz zawibrowa w doni, wsysajc w siebie cz czaru, przeznaczon dla mojej osoby. Runy, ukryte pod cienk warstw metalu
rozarzyy si do czerwonoci. Niestety, Gyrpe nie bya zabezpieczona przed
podobnym zagraniem raptownie zarya si nogami w ziemi i chocia wytaa wszystkie swoje siy, nie moga ruszy z miejsca. Byskawicznie zeskoczyem z bezuytecznego konia i rzuciem si na czarownika. Syszaem cichy
piew, wydobywajcy si z ust maga i widziaem, jak jego palce poruszaj si
z zawrotn szybkoci, rysujc w powietrzu skomplikowane wzory. Szykowa
si do rzucenia Pajczej Sieci, lecz wiedziaem, e to mnie nie powstrzyma.
Jednym machniciem miecza rozcibym czar w powietrzu i miabym maga
w garci.
Kaptur spad z gowy mczyzny i wtedy go rozpoznaem: Kharasis, mistrz
oy Niebiaskiego Lotosu, najwaniejszego stowarzyszenia czarownikw w
kraju. Czsto go widziaem na dworze w Howersacie, by jednym z doradcw
krla Albertosa. wiadomo tego, e walcz z mistrzem czarnoksiskiego rzemiosa na chwil zachwiaa moj pewnoci siebie. I tego wystarczyo: palce
Kharasisa rozwary si i Pajcza Sie pomkna w moim kierunku. Machnem mieczem, chocia podwiadomie wiedziaem, i spniem si o uamek
sekundy.
Niewidzialne nici opasay moje ciao, zmuszajc do stania w bezruchu.
Miecz wypad z bezwadnej doni. Zadowolony Kharasis odwrci si do mnie
plecami i skupi si na ogldaniu rozgrywajcej si na pastwisku sceny.
Smok by naprawd duy od gowy do kocistego ogona mierzy okoo pidziesiciu stp. Dwa ciemne skrzyda, niby ogromne sierpy, przecinay

Czarny rycerz

67

ze wistem powietrze. Z pocztku wydawa si mi szarozielon bry na tle


czarnych gr, lecz gdy podlecia bliej, zaczem rozrnia inne kolory. Gowa
smoka bya niezbyt dua, trjktna, pokryta szmaragdow usk, na szyi przechodzc w ciemny bkit. Nie widziaem adnych rogw, o ktrych ksztacie
zaciekle dyskutowali mieszkacy Warmny. Grna cz ciaa bya ubarwiona
na szaro, za smoczy brzuch zdobio kilkanacie zocistych prg. Grube nogi
mia mocno przycinite do ciaa, by nie przeszkadzay w szybowaniu. Przez
chwil kry nad malek, czarnobia plamk, jak z tej odlegoci wydawa si Czarny Rycerz na swoim oszalaym ze strachu koniu, a pniej wyldowa nieopodal nich, zostawiajc za sob dugie pasy wydartej pazurami darni.
Sprbowaem si poruszy, ale jakbym tkwi w kokonie, wypenionym gst smo. Ze cinitych niewidzialnymi sznurami puc wyrwa si cichy jk.
Kharasis usysza przytumione stknicie, ale nie zwrci na nie adnej uwagi.
Na widok zbliajcego si smoka, ko rzuci si do ucieczki. Czarny Rycerz
zwinnie zeskoczy z galopujcego wierzchowca i ruszy na spotkanie potwora.
Mcc nerwowo ogonem o ziemi, smok zatrzyma si w miejscu, jakby zaskoczony szalon odwag miaka, ktry w nierwnej walce zamierza znale
swoj mier. Bo i jakie szanse mg mie czowiek, uzbrojony w kopi, tarcz
i miecz przeciwko stukrotnie od niego wikszej bestii?
Zebraem resztk si i wychrypiaem: Kharasisie, ratuj Rodeusza!. Mag
zacz nuci cich piosenk w dziwnym, nieznanym mi jzyku. Sowa pieni
byy podobne do sykni mij. Palce Kharasisa wykonyway w powietrzu tajemnicze znaki. Wyczuem, jak drca magia skupia si dookoa nas. Chocia
byem wyszkolony w rozpoznawaniu czarw, jednak ten, tkany przy pomocy
dziwnego jzyka, nie by mi znany. Kharasis, jako mistrz oy, musia posiada
w zanadrzu kilkanacie magicznych sztuczek, znanych tylko w bardzo wskim
gronie czarownikw.
Gos maga sta si mocniejszy, wydawao si, e skrzekliwe wyrazy wydostaj si z nieludzkiego garda. Kharasis czsto powtarza: Drejgonuss lapssiss,
drejgonuss lapssiss, jakby te sowa miay najwiksze znaczenie w zaklciu.
Mgbym przysic, i widziaem, jak powietrze falowao od gromadzcej si
magii.

68

Dar iusz Wierbajtis

Tym czasem rycerz i smok zbliyli do siebie, ale ani jeden nie prbowa
wykona wrogiego ruchu. Stanli patrzc na siebie, niby dwie filigranowe figurki wykute w marmurze. Wygldao, e oceniaj swoje szanse na zwycistwo.
Kharasis wykrzycza ostatnie sowa zaklcia i w tym samym momencie
smok rozpostar skrzyda, przygi do ziemi eb i rzuci si na Czarnego Rycerza. Walka si rozpocza. Widziaem, jak rycerz osania si tarcz przed jzykiem ognia i bardzo aowaem, i nie mog mu pomc w walce ze smokiem.

***
Jechalimy z magiem przez Ghyrwud w stron Jas. Milczaem, czekajc na
wyjanienia.
Co wiesz o wiedmie Krptryscu? zapyta nagle Kharasis.
Wiedma? Wytyem pami. Jedyne, co mi kojarzyo si z tym imieniem,
to opowiadania mego ojca o modej, bardzo zdolnej adeptce sztuk tajemnych,
uprowadzonej przez jedynego syna krla Albertosa, Rodeusza. Krptryscu pochodzia z zamonej rodziny: jej ojciec by oficerem w subie granicznej, za
matka posiadaa bogate winnice na poudnie od Kryne. Ale nawet pozycja spoeczna jej rodzicw bya niczym dla jurnego modzieca: pewnej nocy przy
pomocy swoich kompanw, krlewicz wykrad dziewczyn z jej pokoju w Akademii Modych Magw i wywiz do jednej z pogranicznych twierdz. Gdyby
Albertos nie zareagowa w por i nie obieca ojcu Krpytryscu wysokiego stanowiska na krlewskim dworze, mgby wybuchn brzydki skandal. Wikszo
szlachty potpiaa modziecze wybryki krlewicza, ktry zamiast interesowa si polityk, jak to przystao przyszemu nastpcy tronu, wola powica
czas na dziewki i zabawy. Krpytryscu natychmiast zostaa zwrcona rodzicom,
ale jako, e ju nie bya dziewic, wic nie moga kontynuowa tajemnych
studiw na Akademii. Na szczcie dla dworu, sprawa uprowadzenia zostaa
szybko wyciszona, za mod adeptk rodzice wysali do krewnych, mieszkajcych gdzie na pograniczu.

Czarny rycerz

69

Powiedziaem wszystko, co wiedziaem na ten temat. Kharasis pokiwa


gow.
Gdyby caa ta historia nie miaa przeduenia, nie musiaby ugania
si za Rodeuszem stwierdzi mag. Z tego, co udao nam si dowiedzie,
dziewczyna nie zagrzaa dugo miejsca u swoich opiekunw. Korzystajc z
majtku rodzicw wyjechaa do Formboli, niewielkiej mieciny w ssiednim
krlestwie, syncej ze swego Kolegium Mocy Tajemnych. Jako e tam bardziej
demokratycznie podchodzono do spraw posiadania dziewictwa, Krptryscu nie
miaa wikszych problemw ze wstpieniem do Kolegium, ktre po kilku latach ukoczya z wyrnieniem. Pniej miaa praktyki u Gawryy Mdrego,
maga z Podlasku i po ich ukoczeniu osiedlia si w wiosce na pograniczu
Wielkiego Boru. Mylelimy, i Krptryscu pogodzia si ze swoim losem, jednak
nie wzilimy pod uwag zawzitoci dziewczyny, jej nienawici do krlewicza, ktry pozbawi j honoru. Przed picioma laty, w czasie wita Niebiaskiej Nocy zakrada si do Howersatu i rzucia zaklcie na Rodeusza. Mino
kilka dni, nim zorientowalimy si, e z synem Albertosa jest co nie tak, ale
byo za pno: zaklcie zbyt gboko wnikno w osobowo Rodeusza i adne
znane nam sposoby nie mogy go neutralizowa.
Co to byo za zaklcie? zapytaem zaintrygowany. Po raz pierwszy
usyszaem o tym, nawet Lotrek nie wspomina ni sowa na ten temat.
Przecie ci mwiem, e Krptryscu bya zdolna, nawet bardzo zdolna: ta
maa dziwka uya zmodernizowanego zaklcia Wielkiego Fartu odwrotnego
dziaania warkn Kharasis, a widzc mj niepojmujcy wzrok wyjani:
Za fartem zawsze szed pech. Wygrywasz w karty i wsun ci wygran faszywymi pienidzmi; z atwoci zawojowujesz wzgldy przepiknej kobiety, a
gdy przyjdzie co do czego, twj lubieny kompas wskazuje na ziemi i nie ma
takiej siy, ktra zmusiaby go do wskazywania innego kierunku
Walczysz z niedobitkami bandy Horasa i zostajesz ranny. Zwyciasz w
walce ze smokiem zaczem rozmyla w such. I
I moe sta si co tak zego, e lepiej o tym nie myle zakoczy
mag.
Las zacz rzedn, co oznaczao, e zbliamy si do Jas.

70

Dar iusz Wierbajtis

Wic dlatego nie dopucilicie do walki Rodeusza ze smokiem? rzuciem, znaczco patrzc na wierzchowca, na ktrym jecha Kharasis. Biay ogier
Czarnego Rycerza nis maga, jakby ten way nie wicej, ni pirko wrbla.
Potyczka Rodeusza ze smokiem skoczya si szybciej ni zacza nie
wiem, jakiego czaru uy mag, ale ten speni swoje zadanie. Zamiast walczy,
Czarny Rycerz wsiad na oszoomionego smoka i odlecia na nim w stron gr.
Niech bogowie maj ich w swoje opiece. Gdy min efekt czaru Pajczej Sieci,
pomogem Kharasisowi zapa przeraonego konia Czarnego Rycerza.
Jedynie smocza magia ma tak moc, ktra moe zniwelowa dziaanie
czaru Krptryscu wyjani mag. Wystarczy tydzie bycia razem ze smokiem i zaklcie zniknie. A wtedy zabierzemy Rodeusza i wszystko wrci do
normy. Tak przynajmniej mam nadziej doda ciszej.
Drewniane budynki Jas wyaniay si zza wzgrza. Konie wyczuy czekajcy je odpoczynek i raniej ruszyy do przodu.
Wci nie rozumiem, jaka bya moja rola w tym przedsiwziciu?
zapytaem marszczc czoo, gdy co mi nie pasowao w wywodach maga.
Przecie moim zadaniem byo powstrzymanie Czarnego Rycerza i zmuszenie
go do powrotu do stolicy. A wyszo odwrotnie Rodeusz odlecia na smoku i
niejasne jest, czy w ogle wrci do Howersatu.
Polityka parskn Kharasis. Wszystko opiera si o polityk. W
stolicy jest grupa osb, wysoko postawionych osb, ktrym niezbyt przypad
do gustu pomys wysania jedynego dziedzica tronu w niebezpieczn, ich zdaniem, podr. Uwaaj, e lepiej mie pechowego krla, ni w ogle go nie
mie. A to, i kada decyzja przyszego krla moe by przyczyn rozpadu krlestwa, nie ma dla nich znaczenia.
A wic to oni wysali mnie za Rodeuszem pokiwaem gow ze zrozumieniem. Bd musia szczerze porozmawia z przebiegym Lotrekiem na
ten temat. Ale jak udao si wam uzyska przychylno krla Albertosa?
Zgodzi si wysa jedynego potomka w awanturnicz eskapad? A Rodeusz?
Te wiedzia, w co si wpltuje?
Z Rodeuszem nie mielimy adnych problemw zamia si mag.
Gdy dowiedzielimy si o tym, e smok harcuje koo Warmny, wystarczyo

Czarny rycerz

71

opowiedzie krlewiczowi o czekajcej na sawie pogromcy smoka i Rodeusz


ju mkn na spotkanie nowej przygody. A gdy Albertos dowiedzia si, i Rodeusz nie bdzie jedynym kandydatem do tronu
Z zaskoczenia wytrzeszczyem oczy.
Tak, tak pokiwa gow Kharasis, widzc moje zdumione spojrzenie. Druga ona krla jest w ciy i wszystkie gwiazdy na niebie wskazuj
na to, e bdzie to chopiec
Teraz wszystko stano na swoje miejsce. Rozkaz Lotreka, podr Rodeusza, spotkanie ze smokiem. Kolejny nastpca tronu
Wjechalimy pomidzy drewniane chaupy Jas i skierowalimy si w kierunku gospody starego Mykoy. Nie zastalimy gospodarzy, ale jego ona szybko pokazaa nam nasze pokoje za rudowosy parobek zaopiekowa si komi.
Po sutym obiedzie Kharasis uda si do sotysa z pismem pastwowej wagi, a
ja przespacerowaem si zaboconymi ulicami Jas, a natrafiem na nastpn
gospod, z ktrej dobiegay paczliwe dwiki rozstrojonych cytr, za cieniutki, dziewczcy gosik prbowa piewa ballad o straconej cnocie. Poczuem
przyjemne mrowienie i mj humor bardzo si poprawi. Och, jak dobrze znaem ten gosik, bardzo dobrze!
Dzisiejszy wieczr zapowiada si naprawd interesujco

72

Dar iusz Wierbajtis

Elbieta Adamowicz

Ju dawno nie odczuwa takiego natchnienia. W gowie si krci, mzg rozsadzaj myli. Ba, nawet nie myli, tylko poetyckie porwnania, metafory i rymy.
Podcio nogi, dr rce, lecz ten stan mu si podoba. A moe to wcale nie jest
natchnienie? A moe to po prostu wpyw alkoholu? Przecie zaledwie przed
chwil wypi ostatni yk wina, a pusta butelka, leca na pododze jest na to
dowodem. A moe to strach? Adrenalina? Przecie tak codziennie czowieka si
zabija. Nie Nie jest ani pijany, ani przestraszony. Jest peen natchnienia wanie. Przecie jest poet. Melaniuszem Rodeckim. Mody, zdolny, utalentowany,
ale troch niedoceniony, zapomniany Kto jest temu winien? Mwi, e muzy.
Nie odwiedzaj go ju, tak jak dawniej. A przecie on na nie czeka, a one zawsze
u kogo innego Lecz teraz czuje, teraz wie, e wszystkie muzy caa dwunastka s teraz u niego w pokoju. Na pewno patrz na niego z obrzydzeniem
i podejmuj swymi delikatnymi rczkami podoki swych biaych sukien, by nie
ubrudzi ich krwi jego ukochanej. Nie obchodzi go to. Czuje, e nareszcie co
stworzy co, co ludzie zapamitaj na dugo.
Siedzi w pmroku na pododze przed lustrem, trzyma w okrwawionej doni dugopis i pisze. Atrament si czy z krwi, a krew z atramentem, stanowic jedn ciemn i gst jak noc mas. Tak, w nocy najlepiej si pisze,

75

szczeglnie gdy obok ciebie dwanacie muz i trzynasta muza nieywa ukochana. Napisa ostatni wers, spojrza na lec obok martw kochank i rozemia si na gos. Przypomnia, e nie na prno ludzie mwi: Kto kogo czubi,
ten tego lubi. On j bardzo lubi, wic i czubn. Noem Przez gardo
Jeszcze yw bdc, gdy widziaa, i Melaniusz gotuje co w kuchni i bierze
n do krojenia chleba lub warzyw, mwia:
Ach, Melaniuszu, bd ostrony z tym noem.
A on jej odpowiada:
Nigdy nie bj si noa, lecz czowieka, ktry go trzyma.
Ona tylko si umiechaa, zostawiaa caus na jego policzku i spokojnie, a
raczej ostronie, wychodzia z kuchni. Tak, ona bya bardzo ostrona. Nie tylko
w kuchni, ale i ukrywajc przed nim swoich licznych kochankw. On j kocha,
ale dla niej jego jednego byo mao. A teraz wszyscy wszystkiego maj pod
dostatkiem
Siedzi, pisze, a uczucia spywaj na puste kartki w postaci wiersza. Nigdy
nie myla, e podczas studiw filologicznych, tak czsto wspominana przez
wykadowcw teoria o tworzeniu poezji jest prawd, e do umysu czowieka,
gdy przejdzie jaki czas po gbokim wstrzsie psychologicznym, napywaj
wspomnienia i emocje i wtedy, tylko wtedy udaje si stworzy naprawd
dobr poezj.
Dosy rozwaa teoretycznych, trzeba pisa dalej, tylko: co? Dugopis, ktry przed kilkoma chwilami sam biega po kartce, nie chce z miejsca ruszy.
Melaniusz czuje, e myli si blokuj, pojawia si rozpacz. Patrzy w lustro
i widzi swoje rce w krwi, twarz rwnie pokryta kropelkami krwi i potu,
ciemna i wymczona. Szczeglnie zmczone oczy. Chyba od pisania w ciemnociach. Zamkn je na chwil, gdy otworzy ponownie za sob w lustrze
zobaczy, i jakby poruszyo si w nim co ciemnego. Odwrci si. Pustka
Raptem usysza gony trzask otwieranego okna. To pewnie w mron styczniow noc wyleciay muzy, a wraz z nimi i jego natchnienie. Z trudem wsta i
zataczajc si nieco podszed do okna, by je zamkn, lecz zamiast tego przez
dusz chwil wpatrywa si w ciemnoci. W pokoju pustka, za oknem pustka.
Nieoczekiwanie zrozumia, e i w jego sercu rwnie pustka. Zimne mrwki

76

Elbiet a Adamow icz

przebiegy przez ciao. Czyby budzi si sumienie? Czy ju zaczyna aowa


tego, co uczyni?
pisz? szepn tchrzliwie, wpatrujc si w lec na pododze ukochan. Ale ona milczy. Przyklkn obok niej, nie zwaajc na to, e znalaz si
niemal w kauy jej krwi, zacz agodnie gaska jej wosy. A ona patrzaa na
niego martwymi oczyma.
Powiedz, e pisz, Natali jeszcze raz powtrzy drcym gosem. zy
si skupiay w oczach, ale nie zapaka. Wsta, chwyci dugopis i dopisa jeszcze
jedn strof wiersza. Zamierza zrobi wanie to, co zapisa. Podszed do okna,
aby nareszcie je zamkn, bo chd w pokoju stawa si coraz dotkliwszy. Ale
jego wzrok znw skierowa si w noc.
Lubisz mrok? raptem rozleg si gos z wewntrz. Tylko zo lubi
ciemnoci.
Melaniusz usyszawszy gos nieoczekiwanego wiadka, na chwil zesztywnia, ale wiadomo wrcia do niego natychmiast. Chwyci za krwawy n,
ktrym przed trzema godzinami odebra ycie Natalii, odwrci si raptownie i
przeszuka pokj niespokojnymi oczami rozgldajc si, przed kim ma si broni. Nie byo nikogo. Moe to mu si tylko wydao? Czas biegnie, a strachu
wci przybywa. Przez kilka chwil czeka w napiciu, a zaczo mu dzwoni w
uszach od wszechogarniajcej, nieznonej ciszy.
Czy mam dwa razy powtarza? Pytam, czy lubisz ciemnoci? nieoczekiwanie rozleg si ten sam gos. Tym razem Melaniusz zobaczy jego waciciela. Kto siedzia przy trupie Natalii, umoczy w jej krwi dwa palce, a nastpnie
je wyliza dugim i cienkim, jak u wa, jzykiem. Nieznajomy umiechn si,
ujawniajc dwa rzdy zdrowych, rwnych zbw koloru czarnego. Jak niewinna panienka wzi delikatnie spadajcy na jego twarz lok dugich czarnych
wosw i zaoy go za rg na swojej gowie.
Moesz nie odpowiada. Widz, e lubisz ciemno. Widz to nie tylko
w twojej aurze. To jest zapisane w twym imieniu, Melaniuszu powiedzia
nieznajomy.
Kim jeste? Skd mnie znasz? Jak tu si znalaze? wykrzykn Melaniusz, odzyskujc panowanie nad gosem.

Poeta

77

Jeste niewychowany skarci go nieznajomy. Ja zadaem ci jedno


pytanie, a ty nie dae odpowiedzi, a teraz sam chcesz bym odpowiedzia od
razu na trzy. Niesprawiedliwe i pomacha palcem wskazujcym, jakby karcc niesfornego dzieciaka.
Diabe w ogle jest ostatnim, ktry wie, co to jest sprawiedliwo zebrawszy ca swoj odwag odpar Melaniusz.
Ha, ha, a wic po co pytasz, kim jestem? Sysz z twych sw, e ju
wiesz rozemia si diabe i wsta.
Melaniusz niczego nie odpowiedzia, zrobi krok do tyu, n dalej trzymajc przed sob.
Przesta ju wymachiwa tym noem, bo jeszcze krzywd sobie zrobisz.
Lepiej myl, co bdziesz robi z pann Natali poradzi diabe i zacz przechadza si po pokoju.
Diabe mia racj trzeba co zrobi z ciaem. Jest ju kilka minut po
trzeciej, noc si koczy, trzeba ukry lady jak najszybciej, ale kiego diaba
przyszed tu ten diabe?! Potwr ponownie odrzuci niesforny lok wosw za
rg. Melaniusz pomyla, e diabe troch przypomina muzy, ktre wyfruny z
pokoju przed chwil.
Ooo, dzikuj za komplement rzek diabe. Stao si jasne, i umie
jeszcze i myli czyta.
Tak bardzo chciae, by powrciy muzy, lecz, niestety, natchnienie ci
przyniosem JA! Ja twj Bg! wykrzykn diabe i rozemia si.
Ty nie jeste Bogiem, tylko diabem! zaprzeczy Melaniusz.
Jest Bg na grze, ale jest i Bg na dole, ktrym jestem ja! Ja ci daem natchnienie! Ja ci namwiem, by j zabi! Ten w grze mwi: Szukaj
natchnienia w dobrych rzeczach. A ja mwi dokadnie odwrotnie. Widz, e
Boga tamtego si nie suchasz, dlatego mi si podobasz wyjani diabe.
Ale, do diaba! zakl Melaniusz.
Tak, do mnie rozemia si diabe. Nieoczekiwanie jego wzrok si
zatrzyma na stojcym na pce zdjciu picioletniej siostry Melaniusza. A
to kto taki?
Melaniusz milcza.

78

Elbiet a Adamow icz

Nie mw i tak wiem rzek diabe, nie odrywajc wzroku od zdjcia.


Czego ode mnie chcesz? spyta Melaniusz.
Chc ci pomc sowa te zabrzmiay prawie jak prawda. Nie myl,
nie ma tu adnej puapki. Zabie grzeszn, ktrej dusza powdruje do mnie
za to ci chwal. Lecz jeeli w por nie schowasz ciaa, twojemu yciu i karierze te przyjdzie koniec. Ja mog ci pomc. Tylko w taki sposb mog ci si
odwdziczy.
Melaniusz poczu si jak mucha w pajczynie.
Dobrze, niech tak bdzie. Pom mi rzek Melaniusz i pooy sw
rk diabu na ramieniu. Natychmiast tego poaowa. Diabe by gorcy jak
roztopiona stal, wystarczya sekunda, a do Melaniusza pokrya si pcherzami. Melaniusz zakrzycza z blu, a diabe sta i przyglda mu si niewinnie. Po
chwili bl zacz si zmniejsza i Melaniusz postanowi dziaa. Wzi Natali
za nogi, aby wycign j na podwrko i wrzuci do samochodu, ale nie by w
stanie zrobi tego sam. Rka cholernie bolaa
Pom mi szepn Melaniusz ze zami w oczach. Diabe tylko zamia si, pstrykn palcami i znikd pojawiy si trzy mae diabeki: skaczc
jak pchy, oblane luzowat smo, wywracay oczyma, drapay si midzy sob
pazurami i stukay kopytkami. W trymiga podjy z podogi ciao Natalii i jak
pirko wyniosy na dwr.
Pracowa z druyn zawsze lej ni indywidualnie rzek diabe i mrugn do Melaniusza porozumiewawczo. Poka im drog, poeto i otwrz samochd.
Melaniusz usucha. Wzi ciep kurtk, woy do kieszeni wiersz i wybieg. Oczekiwa, e diabe ma inne sposoby na przemieszczanie si z jednego
miejsca do drugiego, ale ten rozkaza mu jecha samochodem.
A gdzie j schowamy? spyta Melaniusz.
A gdzie zmarych chowaj? pytaniem na pytanie odpar diabe.
Na cmentarzu? zdumia Melaniusz.
Po kwadransie dojechali do niemenczyskiego cmentarza. Melaniusz stara
si nie zwrci na siebie uwagi. Wiedzia, e w Vilnice, przedsibiorstwie obok
cmentarza, ludzie pracuj i na nocn zmian. Dziwaczna procesja pogrzebowa

Poeta

79

wysiada z samochodu i ruszya ciemnymi cmentarnymi alejami diabe pokazywa drog, jego trzy pchy poday za nim, niosc ciao Natalii, za Melaniusz szed jako ostatni. Szed midzy pomnikami i czu si jak zodziej, co
przychodzi w nocy do cudzego domu, aby napsoci. Poczucie winy si zwikszyo, gdy min pomnik z figurk anioa, ktry aonie spojrza na procesj i
wpatrzony w Melaniusza niewidzialnymi zami opakiwa jego przyszo.
Nareszcie diabe si zatrzyma jakiej wieej mogile. Melaniusz czu si,
niby we nie, obserwujc ten dziwaczny pogrzeb jak przez mg. Usysza jak
diabe rozkaza: Kopa, Ciao wrzuci, Zakopa, niegiem przysypa, a
diabeki w mgnieniu oka wypeniay kady rozkaz. Poeta wybra z kieszeni swj
wiersz i chocia mia skostniae od zimna palce wzi dugopis, niezrcznie
dopisa jeszcze jedn zwrotk. Teraz ju czu si spokojniej i lej. Odetchn,
chocia doskonale zdawa sobie spraw, e po tym co uczyni tej nocy, nie ma
co liczy na ycie wieczne.

***
Otworzyem oczy. Ukochana ju na pewno w kuchni, bo nie ma jej w ku.
Byo pne, ale pikne i soneczne zimowe przedpoudnie, a obudziem si dopiero teraz. Dlaczego tak dugo spaem? Nagle z ostrym blem doni powrciy
wspomnienia minionej nocy. Spojrzaem na do, gdzie olbrzymie oparzeniowe
pcherze uformoway arabsk cyfr 3. Co to ma znaczy? Czy to, e o trzeciej
godzinie do mnie przyszed diabe czy, e pomocnikw diaba byo trzech? Ale
bzdura. Na pewno to by tylko sen. W takim razie jakim cudem i gdzie oparzyem do? Z niepokojem w sercu spojrzaem na podog, gdzie musiaa by krew
i natychmiast odetchnem z ulg nigdzie nie byo ani kropli czerwonej cieczy. Wstaem, obejrzaem pokj wszystko na swoim miejscu. Tylko na stole
ley zakrwawiona kartka papieru. Mj niedopisany wiersz. O, Matko Boska, a
wic to prawda! Jak to si stao? Drogi z powrotem nie ma. Teraz najwaniejsze,
aby nikt si o tym nie dowiedzia. Wziem dugopis, dopisaem jeszcze jedn
strof i schowaem kartk do kieszeni.

80

Elbiet a Adamow icz

Dla witego spokoju zdecydowaem si sprawdzi, czy i na cmentarzu nie


zostao ladw krwi. Ubraem si szybko i pojechaem do Niemenczyna. Dziki Bogu, czy raczej dziki diabu, ten ostatni dotrzyma obietnicy nie byo
ani ladu. Na chwil zatrzymaem si przy grobie, w ktrym spocza Natalia.
Diabe zdecydowa si j schowa w mogile zmarego przed kilkoma dniami
mczyzny, ktra bya zastawiona jeszcze wieymi kwiatami i wiankami, lekko przyprszona wieym niegiem. Nagle zobaczyem, e w moj stron idzie
jaki mody, wysoki chopak w czarnym paszczu. Trudno byo nie zwrci uwagi na jego czarne dugie wosy i gbokie lady, ktre pozostawia, gdy nieg
niejako topnia pod jego stopami.
Trzy dni zostay i jeste mj. Jeste mi duny za wczorajsz pomoc,
oddaj wic mi sw dusz rzek do mnie chopak.
Przecie ju daem ci dusz Natalii! Jestemy kwita. Obiecae mi, e
bd y, czego jeszcze ode mnie chcesz? wykrzyknem.
Takich brudnych dusz jak Natalia, w piekle jest mnstwo. Chc czego
wieego, na przykad grzeszna, ale wraliwa i pikna dusza poety byaby w
sam raz. Albo jest alternatywne wyjcie
Jakie? spytaem, chocia jaki wewntrzny gos mi podpowiada, e
to puapka.
Oddaj mi dusz swojej siostry. Przyprowad j tutaj w cigu trzech dni
i zostawi ci w spokoju. Wybieraj, kto jest bardziej wart ycia: poeta, ktry
ju duo osign i jeszcze wicej osignie czy jakie picioletnie dziecko, co
jeszcze niczego dobrego nie uczynio, a moe i nie uczyni rzek diabe i
znik.
Gdy wrciem do domu sprbowaem odmy rk, robi kompresy, nawet modli si, ale wszystko to si na nic nie zdao. Ciao bolao, a jeszcze
bardziej bolaa dusza. Usiadem na ku i rozpakaem si cicho. Zapada
zmierzch, w pokoju byo ciemno, a ja wci siedziaem. Nagle poczuem czyj
oddech na swoim ramieniu, potem rozleg si szept, ktry bez przystanku
powtarza: Trzy, trzy. Chciaem ucieka, ale siedziaem jak przykuty. Jakie
niewidzialne rce chwyciy mnie za koszul, zaczy cign w rne strony,
nie wiedziaem jak si przed nimi broni. Czuem si jak szmata targano

Poeta

81

mn przez ca noc i powtarzano cyfr 3, ktra o godzinie dwunastej zmienia si na doni w dwjk. Zasnem dopiero nad ranem, wic mj kolejny
dzie zacz si znw po poudniu. Pojechaem do swych rodzicw. Ale ja,
syn marnotrawny, nie wszedem do rodka. Przez okno przygldaem si, jak
moja modsza siostrzyczka Lucyna bawi si lalkami i nawet nie podejrzewa
niebezpieczestwa.
Zdecydowaem, e pora odby spowied. Pojechaem do Suan, bo tam nie
miaem adnych znajomych, wic byo mniejsze prawdopodobiestwo, i kto
mnie pozna. Ksidz mieszka na plebanii koo kocioa. Chciaem zapuka do
jego drzwi i prosi o spowied, ale on ju by w kociele. Dziwne, e wieczorem
taki kociek na wsi jest otwarty. Wszedem przez gwne wejcie, niemiao podszedem przed otarz, uklknem, zakryem twarz domi i na uoon
przez pcherze dwjk pocieky zy.
Szcz Boe! Pan czego szuka? spyta, wysunwszy z zakrystii gow stary ksidz.
Szcz Boe! Chc odby spowied.
A, to zapraszam do zakrystii.
Wszedem, ksidz wskaza na krzeso. Usiadem, przeegnaem si, ju
chciaem zaczyna mwi, gdy raptem zgaso wiato. Ksidz tylko burkn
Cholera jasna, poszpera na stole i po chwili zapona wieca, przezornie
przygotowana na takie okazje.
Niestety ostatnio zdarza si to coraz czciej. Linie energetyczne s zasypane niegiem Niech pan mwi dalej wyjani ksidz.
Oniemielony siedziaem przed nim, rozdzielaa nas tylko rzucajca na
ciany przedziwne, mroczne cienie wieca. Zaczem mwi: Ostatni raz byem
u spowiedzi pi lat temu i spojrzaem na ksidza oczekujc si zdziwienia.
Lecz to, co zobaczyem, zdziwio mnie. Przede mn siedzia nie ksidz, tylko
jego szkielet w ornacie. Wskoczyem na rwne nogi i przeraony wybiegem z
zakrystii. Chciaem wybiec przez drzwi gwne, ale w drzwiach sta diabe, a
boczne drzwi byy zamknite.
Nie wejdziesz tu. Tu jest dom Boy, tu s krzye! Woda wicona! Ty si
tego boisz! ryknem.

82

Elbiet a Adamow icz

Mit spokojnie odpar diabe, zamieni si w biaonienego anioa i


wleciawszy na skrzydach do kocioa stan twarz w twarz ze mn. Zostaa
jedna doba, jedna, jedna
Ostatnie sowo rozlego si echem w kociele. Patrzyem mu w oczy. Chocia przybra posta anioa, jego wzrok pozosta taki samy zy i palcy. Dmuchn na mnie swym gorcym, trccym siark oddechem i zapadem w sen.
Obudziem si ponownie po poudniu, okoo czternastej, w swoim ku.
Mylaem, i ju jestem martwy, ale okazao si, e nadal yem. Pcherze na
doni uformoway jedynk. Koniec ju blisko. A moe mona to jako zmieni?
A jeeli wykopa ciao Natalii, jeli odda si w rce policji, odpokutowa? Niczego nie trac, trzeba sprbowa.
Znowu Niemenczyn. Z atwoci znalazem mogi Natalii. Chyba i z zamknitymi oczami mgbym tu trafi. Dookoa ani jednej ywej duszy Nie ma
gupich, aby przy minus 28 stopniach spacerowa po cmentarzu. Odstawiem w
bok zamarznite kwiaty i wianki i stanem przed kolejnym problemem w
jaki sposb rozkopa mogi, czym poruszy ziemi, zamarznit na kamie?
Czy pan zna mego syna? rozleg si z tyu kobiecy gos.
Nie odparem zimno, nie odwracajc si.
Kobieta, nie zwaajc na odpowied, mwia dalej.
Zmar tragicznie, by kierowc TIRa. Jecha z Monachium do Berlina,
gdy O Boe!!! kobieta przerwaa swe opowiadanie z krzykiem. Odwrciem
si, mylc, e to cz jej historii, ale starsza kobieta palcem wskazywaa na
grb swego syna. Spojrzaem i ja. I te ledwie wstrzymaem si od krzyku, bo
z przyprszonej niegiem mogiy sterczaa okrwawiona ludzka rka. Kobieta
dalej krzyczaa, z pomoc jej spiesznie zbliaa si jaka inna kobieta. Wziem
nogi za pas. Zdecydowaem si uciec, ale czy egzystuje takie miejsce, w ktrym
mona si schowa przed diabem?
Jechaem dugo samochodem, a wreszcie ju sam nie wiedziaem, gdzie
si znajduj. Jeszcze na Litwie? A moe w Polsce albo na otwie? Zapadaa
noc. Zatrzymaem samochd na poboczu, znalazem kartk z wierszem i dopisaem dwie ostatnie strofy. Spojrzaem na szos, a tam ju sta mj strach z
armi swoich kolekw. Ponownie uruchomiem auto i sprbowaem przebi

Poeta

83

si przez nich. Gdy tylko do nich si zbliyem, kilku wskoczyo do wntrza


samochodu i wczepio si w moje ubranie, wosy, zaczo mn targa i potrzsa. Wcisnem hamulec i bolenie uderzyem bem w kierownic. Przypomniaem sobie, e mam gdzie raniec. Znalazem. Potrzsnem nim przed
diabekami i na chwil si oddaliy. Wyskoczyem z auta. Szos nadjeda
jaki samochd. Wyskoczyem na rodek jezdni, wymachujc jak szaleniec
rkoma. Auto zatrzymao si z piskiem opon, otworzyem jego drzwi krzyczc,
e potrzebuj pomocy.
Prosz, wsiadaj, z tob cho na koniec wiata spokojnie odpar kierowca kobiecym gosem.
Spojrzaem na niego. Natalia?!? Samochd rusza z kopyta, instynktownie
z niego wyskakuj. Padam na ziemi i wykrcam nog w kostce. Widz, e w
moj stron pdzi horda diabekw, a wysoki, dugowosy chopak w czarnym
paszczu przyglda mi si z dala. Przyglda si jak zwierzynie ownej, jak kolejnemu myliwskiemu trofeum Wycigam z kieszeni scyzoryk i widz zaskoczenie w jego oczach. Nie oddam ci mojej siostry mwi mu w mylach.
S rzeczy, dla ktrych warto y, ale s te takie, dla ktrych warto umiera!
Potem przecinam aort.

***
Diabe by niezadowolony. Zdawa sobie spraw, e Melaniusz ofiarowa
swoje ycie, aby uratowa siostr i kiedy na Sdzie Ostatecznym bdzie mu
to policzone jako okoliczno agodzca, chocia Natali zabi. Czyli dosta, co
prawda, jego dusz, ale tylko na jaki czas. Spojrza na ciao Melaniusza, z kieszeni jego kurtki wystawaa zakrwawiona kartka. Diabe sign po ni i przez
chwil czyta z zaciekawieniem.
Nie moje usta, a nieg pocaowaa lad czerwonej szminki jak krew na
ptnie Teraz to ju naprawd the end, szkoda, e nie happy Od ycia uwolniem ci, od pieka nie uratuj Lecz czemu trac rozum i szepce sumienie
Kochanie, wybacz, powracam do Ciebie i w piekle nam bdzie jak w sidmym

84

Elbiet a Adamow icz

niebie Hmm, poeta Bd pewien, Melaniuszu, ludzie ci zapamitaj na dugo.


Nie jestem tylko pewien, czy o takiej sawie marzye rzek diabe i woywszy
wiersz z powrotem do kieszeni kurtki zmarego, rozpyn si w ciemnociach.

Poeta

85

Lukas DeVita

Lady,
to, co trzyma Pani w rkach (innymi sowy, co Pani wcisnem), nie jest
ksik. Mam jednak nadziej, e wzbudzi Pani zainteresowanie to, w
jaki sposb mona trafi do opowieci, ktrej by bez Pani nie byo.
Jest to opis jakby prawdziwy, cho niedokadny, gdy w aden sposb nie
byem w stanie zrezygnowa ze rodkw wyrazu artystycznego.
Nie jestem wielbicielem fantastyki, lecz uyem prawdopodobnie jej elementw i jest to pierwsza moja nieciso. Tylko ta moja fantastyka jest
chyba jednak zbyt naiwna, a rzeczywisto nie do koca przekonujca.
Nie utosamiam si w caoci z podmiotem lirycznym.
Prosz mi zatem wybaczy wszelkie inne niecisoci: mogem niedokadnie przekaza Pani sowa, nie mwic ju o nastrojach, spojrzeniach
czy te innych, nieosigalnych rzeczach.
Opowie moj wypeniaj skojarzenia i inne sztuczki werbalne. Mam
nadziej, e nie bdzie si Pani gniewa, i nie znajc Pani imienia, signem po epitety i ostatecznie Pani zmitologizowaem, co, zdaje si,
byo nie do uniknicia, skoro staa si Pani gwn postaci tej opowieci.

87

Niemniej, to, co Pani przeczyta, nie jest prb wyjanienia moich poczyna, mimo e wiele z tego, co zostao opowiedziane tutaj, jest zgodne z
prawd.

To by ostatni dzie.
Jakby w blasku porannej mgy zrodzio si we mnie zrozumienie, e wszystko to jest wszake moj wol. Mj wybr close to the edge, chocia w rzeczywistoci mogem dokona wyboru w cakowicie wolny i nieskrpowany sposb.
W kadym bd razie to by mj akt wewntrzny, moja istotna refleksja.
Nic mnie nie trzymao z zewntrz, nie ograniczao moliwoci podjcia prby
ucieczki lub wymigania si.
Nie umiaem uspokoi siebie fantazjami; fantazje i tak ju wystarczajco mnie potargay. Waciwie o niczym wtedy nie mylaem. Nie szukaem
przyczynowoci; obojtnie, kto mia racj: ja, posusznie czekajcy, zamy, na
koniec, czy Jutrzejsi Sdziowie przyczyny mogy jedynie okreli form, w
ktrej mieci si Koniec.
Co wicej, bya w tym rwnie masochistyczna mka, tkwica w niezdrowym oczekiwaniu to wanie okrela owo przeklte ego, t bolesn wielko
i aosn niepewno.
Nerwicowo rozgldaem si po pokoju. Miaem zegarek, ktry niewtpliwie
bolenie wskazywa na upyw czasu, lecz pozbycie si go nie przyniosoby mi
spokoju.
Nasta wieczr i patrzyem w okno, ktre mi to bezlitonie pokazao.
Przez chwil suchaem muzyki, Dying Prince. Saby sprzt hucza. Brzmiaa jedna, ciga nuta.

88

L u k a s D eV i t a

Wstrzsn mn wtedy dziwny dreszcz. Miaem dotd nadziej, i bd powcigliwy (tj. e nie bd si rozpisywa).
Udao mi si unikn przynajmniej jednego nie pojawia si we mnie
ch, by przemyle przeszo, wycign z niej chociaby kilka aosnych
chwil. W oddali syszaem warkot.
Ju Jutro uderzy i pochonie mnie oszaamiajca fala nie do powstrzymania.
Czy mogy jakie stare mieci dorwna na nowo budzcej si fali? Tego
wieczoru wyzwoliem si ze zgubnie przyjemnych, ba, mczcych wspomnie jakbym spali za sob wszystkie mosty.
I to nie jest zwyczajne owiadczenie. Wczeniej eon ciemnoci mnie przytacza: ju od samego sowa Ciemno chowaem gow w piasek.
Miaem zwyke oczy i moja tak zwana wiadomo dugo nie potrafia pozby si faszywego obrazu rzeczywistoci. Wiedziaem jednak, co si kryje za
Horyzontem. Wystarczyo zamkn oczy.
Ludzie oraz ich prace nie miay ju na mnie adnego wpywu. Pokusiem
si jednak o wicej! Moje prawdziwe ja, ten nadty balon energetyczny, przemienio si w nieg. Tylko dlatego, i straciem poczucie wasnej wartoci.
Min Dzie. Nie ubolewaem nad tym motorem ludzkiego ycia. Nawet
nie zauwayem, jak si skoczy i zapada noc. Ale tym razem Ciemno zalaa
pust skrzyni wartoci.
Jutro J ujrz. Trzsie mn; kada moja komrka dry od samej myli o tym.
Gdy pierwszy raz J ujrzaem (jeli to by pocztek), spojrzawszy na siebie
z boku, zrozumiaem, e oto zbliyo si do mnie co Istotnego. Nie byo to jeszcze prawdziwe rozumienie, ale wrcz przeciwnie zupene Niezrozumienie.

13 17 40

89

Przecie wwczas i ja byem tylko podobny do czowieka. Daleko mi jeszcze


byo do czowieka.
Potrafiem tylko, bawic si z czstkami materii, stworzy swj obraz.
Ludziom wydawao si, e jestem prawdziwy.
Mona by rzec, i stworzyem siebie z Niczego. Moe to bardziej przypomina dwustronne lustro ni twrczo. Niby okno w czwarty wymiar.
Staem przed duym lustrem, ktre niczego nie pokazywao. Wwczas przesunem czas nieco do przodu i po wewntrznej stronie lustra ujrzaem swj przyszy Obraz. Na jego wzr ulepiem siebie na zewntrz. I cofnem czas z powrotem.
Tak wic, wyprzedziwszy czas, niemal cakowicie zakoczyem tworzenie
siebie.
Nie ma znaczenia, kiedy i w jaki sposb cokolwiek zrobisz, licz si tylko
same idee!
Na reakcj archontw nie trzeba byo dugo czeka. Tu po tym, jak siebie
ulepiem, wypalili mi czerwony symbol pod lewym okiem znak cywilizacji, z ktrej pochodz. Co wicej, wadcy postanowili zaznaczy na moim ciele
wszystkie odamki naszej byej planety.
Nie wiem, dlaczego a tak bardzo chcieli zaszczepi we mnie pami, jak
gdyby to bya moja wina, e planeta wyleciaa w powietrze, jak to si mawia
na Ziemi. Bardziej mnie interesoway wewntrzne przemiany, chocia wwczas
nawet sobie nie wyobraaem, czym jest prawdziwe Przeobraenie.
Brakowao mi wiedzy o wzajemnym przyciganiu si atomw, o innych szalonych czsteczkach. Pamitam, jak po raz pierwszy podrujc elektrycznym
statkiem miejskim, nie na arty przestraszyem si, e toczcy si pasaerowie

90

L u k a s D eV i t a

mnie zgniot, e wybuchn, rozlec si na milion drobnych postaci. Oczywicie,


z czasem do wszystkiego przywykem; zrozumiaem, e ludzie rozsdnie obliczaj swj lokalny czas i na og wszyscy chc jak najszybciej wdrapa si na
pokad maego statku elektrycznego.
I znw czas? Cem robi przez wszystkie te niezliczone godziny, nie jestem
w stanie opisa.
Dni straciy prawdziwy wymiar, nie zawieray niczego. Mino ich cae
mnstwo I bez ladu. adnego nie schwyciem. Jakby wszystko przeszo obok
mnie. Sam niczego nie zrobiem, cho kadego dnia wydarza si to samo. Ile to
ju czasu J obserwuj, spotykam J. Te same czerwone i biae liczby; nieg,
szum ulicy, ten sam krok jakby cigle niekoczcy si, mrony Poranek. Tak
si wanie stapia czas!
Jak satelita nieustannie kryem dookoa, niczym prawdziwe ciao niebieskie. Czybym pogry si w otchani przeraajcego uroku, czy podporzdkowaem si, upi mnie zgubny, bezsensowny ocean informacji. A moe, w rzeczy
samej, staem si czowiekiem?
Bycie sob prowadzio do utraty samego siebie.
Esencja przemiany przenikna mnie jak upajajcy dreszcz, lecz sama
PRZEMIANA utkna, zawieszona niby w powietrzu.
Czarne Soce. Wiedziaem, e jest Ono pocztkiem wszystkiego, jest prorokiem, przyszoci myli. Jestem dla niego niczym, gadajcym ze sob, malusiekim ja. Zawsze obok, zawsze od tyu, oddalony od samego siebie.
cisnem porcz elektrycznego statku. Staa naprzeciwko mnie. Bylimy
tego samego wzrostu. Ciemne, nieskoczenie dugie Jej wosy lekko opaday na
ramiona, krciy si, lniy jak we nie.

13 17 40

91

Olnia mnie tajemnicza i chaotyczna sia. This was my hair.


Odtd nie, nie mogem uwierzy to by tylko blask.
Znw znalazem si na ulicy.
Wielkie i pikne Jej oczy przez jaki czas tkwiy w mej wiadomoci. A
nagle zniky. Wszystko zniko, a do biaoci, tak jakby kto wymaza. Zdziwiem si, bo dotychczas mogem przypomnie sobie kad twarz, nawet jeli
widziaem j tylko raz.
A teraz nie mogem sobie nawet przypomnie, na jakim przystanku wsiada do elektrycznego statku, ani dokd posza po tym, gdy wysiada.
Mj pierwszy dziwny poranek upyn prawie e niewiadomie. Przybyem
na przystanek Solis. Gdy wysiadem, przez moment ujrzaem nawet nasz stary trap i srebrne drzwi. Przypomniaem sobie, jak przez mg, bardziej intuicyjnie, e tu wsiada. Nie oczekiwaem jednak, i jeszcze raz J zobacz. Nie jest
to takie proste, aby podrobi przypadek. I cay czas wtpiem, czy jestem we
waciwym miejscu.
Ale si udao! Ujrzaem j w tumie. Sza na przystanek. Zbliaa si. Zadraem, jakby co we mnie si poruszyo.
Przepeniony byem falujcym morzem.
Czasami wsiadaem za ni do trolejbusu i stawaem przy niej. A pniej
rozdzielali nas ludzie. Najczciej jechalimy w diabelskim toku, jaki jest moliwy tylko w trjwymiarowej przestrzeni.
Staem za ni, jak cie.
Jej bezmierne wosy dotkny mojej twarzy, ledwo si powstrzymaem,
eby ich nie pocaowa.
Cienkimi, dugimi palcami wci je poprawiaa, gdy co pewien czas opaday na oczy, przesaniajc czasami ca twarz.

92

L u k a s D eV i t a

Pewnego ranka przysza z ma dziewczynk, ktra przez cay czas co wesoo opowiadaa Wsiady do trolejbusu przez rne drzwi. Ja za byem zgubiony wrd pasaerw.
I znw te lnice oczy.
Nie byo adnych wtpliwoci, e si spotykamy, cho, owszem, troch si
do tego przykadaem. To byo takie pewne, i chyba nikt nie potrafiby tej pewnoci rozwia. Kilka razy jednak si nie pojawia, co ujawnio krucho tego
mojego przekonania. Za nic nie chciaem si na to godzi, lecz taka jest wanie
wiara zjawisko charakterystyczne dla tych ulic, ktrymi si poruszaem niemal na olep.
Cierpiaem, nie mogc przypomnie sobie Jej twarzy: zostaa po niej pusta mga. Podczas gdy jej rce i kolory ubrania bez trudu odtwarzaem. Moe
dlatego, niewiadomie, rwnie sam nabyem czarne rkawice i inn, bardziej
zimow, odzie.
PRZESZO zostaa bezlitonie zmieciona ju w pierwszym tygodniu. Ju
mnie nie pouczaa.
Nie potrafibym sam tego zmieni.
To ju przeszo. To Ona mnie wyzwolia.
Caa moja dziaalno, dotd niezmiernie wana, stracia na znaczeniu. Zupenie nowe uczucie wstrzsno mn jak grom z jasnego nieba:
NICZEGO NIE POTRZEBOWAEM DLA SIEBIE.
Nie potrzebowaem dwikw, ktrych suchaem, ksiek, ktre czytaem,
problemw, ktre nie daway mi spokoju; adnych widokw i obrazw, ktre
widziaem, rzeczy, a nawet wiedzy, jak z trudem zdobyem bd otrzymaem
za darmo. Dziwne uczucie nieznane dotd, niezwycione, szalone. Chodzenie po ziemi stao si miesznym. Wszystko, co nazywalimy bytem, zmiecio

13 17 40

93

si w pustym pudeku po zapakach, ktre w kadej chwili mogem z atwoci


pstrykn w zasp.
Ktrego uroczego dnia moje prawdziwe ja wyszo z drugiej strony lustra nieyste, dokoczone, cakowite niczego mu nie brakowao.
Mogo by jedynie za duo. Technokratyczny kola, ktry powywracaem
jak star dekoracj, wicej nie przesania mi wolnoci. Powiew nowego wiata
zapuka do okna.
Narodzio si spojrzenie.
Zobaczya mnie. To byo krtkie, ostre spojrzenie z odrobin zdziwienia.
Brylantowe spojrzenie przez moment przeznaczone dla mnie. Takie niby moje
spojrzenie.
Ostatecznie trzeba byo zacz dziaa. Najpierw musiaem ogarn, skd
przychodzi. W pobliu przystanku nie byo adnych budynkw mieszkalnych,
ktrych mieszkacy byliby w stanie j zaakceptowa. Wkrtce zrozumiaem,
e to miejsce, gdzie krzyuj si nasze drogi, stanowi dla niej jedynie punkt
tranzytowy. Najwyraniej przyjedaa ekspresem autobusowym nr 40 i zapewne z daleka. A po wyjciu z naszego wsplnego trolejbusu zmierzaa w
stron Szkoy Sztuk Piknych. Zazwyczaj si spieszya: mkna jak strzaa, nie
ogldajc si nigdy na boki.
W elektrycznym statku miejskim czstokro spotykaa koleank ze szkoy.
Oczywicie, byy to czyste przypadki, ale przez nie i moje przypadki mogy si
wydawa bardziej wiarygodne, chocia to, co robiem, wedug sownika modego miejskiego intelektualisty mona byo okreli mianem performance art.
To by mogo si spodoba kolekcjonerom pocztkw mojej byej planety,
jednak nie interesowali si oni za bardzo tym okresem historycznym. We wczesne, poranne godziny nowo wydawaa si prawdziwa, lecz prawdopodobnie
nie potrafibym rozsdnie bd zrozumiale mwi. Swoj drog, wstawanie
wczenie rano stao si atwe, co wydaje si by niesamowite nawet dla mnie.

94

L u k a s D eV i t a

W Ziemianach wzbudz groz swym bezmylnym zachowaniem. Co mgbym powiedzie? Podzikowa Jej za przemiany, ktre dziki niej we mnie zaszy?
Opowiedzie Jej o pomiarach, zniewoleniu sw, o zawiniciu Wszechwiata? A moe o tym, co si pewnego razu zdarzyo w innej galaktyce? Szczerze
mwic, warto jedynie wspomnie, e Wszystko to tylko maa cz tego, co
w Niej istnieje i nigdzie poza Ni.
Czy moe jednak obcy przybysz odkry tak dziwnie ukryty sens, tysice
soc rozpuszczonych w piknie, co jak si okazuje take bezporednio
moe stanowi pomiar.
Przejrzaem miliony twarz, przyczyn, nieosigalno i cae spektrum kolorw, bawiem si jdrami atomw, potrafiem zanurzy palce w rnobarwne
wibracje i wszystko to byo mi obce, nic nie warte. Chocia nikt mi nie mg
niczego odebra nie zostao mnie i sam chciaem to odda.
Lecz jak si odway podej do Niej?
Po to wszyscy przychodzilimy na Ziemi. Ona, niby wynikajca sama z
siebie, w nic si nie zmienia. Lecz adna istota jej nie dorwna. Ona za jest
wszdzie. Nie rodzi si z uporu, odwagi, dowiadczenia bd zrozumienia.
Ona spokojnie trzymaa w rkach ten ogie, niczego o tym nie wiedzc
i mimo to lnica. Sama te bya tym ogniem, Pierwotnym sensem. Czarn
bogini. Czego mona si ba, idc za ni. Mona by rzec wreszcie, e jest to
pouczajce wdrowanie.
Staraem si caociowo skupi na ludzkiej determinacji. Na jej poszukiwaniu. Nie mogem si ze sob dogada, mj gos wewntrzny wci poszukiwa
wymwek: niewystarczajco dobra sytuacja, nie cakiem gotw czy te nieodpowiedni nastrj. Ale byem ju solidnie przygotowany do ataku na twierdz Gosu. Po prostu przekonywaem siebie, e mi wcale nie zaley, jak bdzie
wyglda ta rozmowa. Naleao pokona to zamieszanie i gos warunkowoci.
Pojawia si wreszcie okazja, by zama jego zaoenia i zada mu druzgoccy
cios.
Moe walka, ktr prowadziem ze sob, nie bya a tak wana, lecz pomys
dodawa mi si, gdy w zasadzie nie byo wicej z kim walczy.

13 17 40

95

Wystarczyo jednak nawet w oddali ujrze Jej sylwetk, a ciko zbrojona


moja determinacja rozpada si na kawaki.
I nagle przesza obok. Zatrzymaa si na samym rogu chodnika, o dwa kroki
przede mn. Zupenie w zasigu rki. A ja staem jak wryty, jak skamieniay
go.
Wtem drgnem. Z trudem, jak automat ruszyem do przodu!
Zbliaem si. A Ona czmych i wsiada do czerwonego autobusu nr 11. Do
licha, nie tak miao by. Zupenie jej nie pasowa. Dlaczego akurat jedenastka?
Co miay oznacza te liczby?
Ach tak, jeszcze jedna przyjacika ukrywaa si w autobusie. Po kilku
przystankach wyskoczyy z niego i prboway dosta si do prawidowego pojazdu komunikacji miejskiej, ktrym jechaem. Nie widziaa mnie.
Podczas gdy rozmawiaa z kimkolwiek, nie chciaem by w pobliu ani jej
sucha. Pewnego ranka dziki burzliwemu tumowi w autobusie mimowolnie
stanem przy dziewcztach. Kolejna nieznajoma pasaerka zdradzia, e kad
j do szpitala.
Zadzwo do mnie, powiesz, jak ci idzie rzeka swym piknym a
niskim gosem.
Ale przecie nie mam twego numeru! powiedziaa przyjacika w
miar gono.
Przecie masz odpowiedziaa jej obojtnie.
Nie, na pewno nie mam
Po tym nastpia duga, mczca cisza.
I nie powiedziaa! Czyby nie chciaa powiedzie na gos. Niewiarygodne!
Wiedza bya tak blisko A si w gowie nie mieci.
Waciwie caa ta sytuacja bya zachwycajca. Faktycznie, co bym zrobi
z numerem, nie znajc nawet Jej imienia. Najwyej bya by to interesujca
kombinacja liczb.
Odtd oddalaem si jak najdalej, gdy jechaa z kim autobusem. Z wyjtkiem jednego razu, gdy przypadkiem usyszaem:
Odrobie francuski? gono zapytaa prawdopodobnie koleg ze szkoy. Ujawnio si co nieco o jzyku. Nie mogem nie zauway, e Jej towarzysz

96

L u k a s D eV i t a

wyglda niezwykle modo! Tak, wyglda na to, e Ona rwnie jest modsza,
ni mylaem.
Ale najmniej spodziewany epizod naszej podry to by wypadek. Niezwykle szybkie auto uderzyo w 17 i wstrzsno jej pasaerami. Elektryczny
statek miejski natychmiast si zatrzyma, natomiast autowinowajca szybciutko wzio koa za pas z miejsca zdarzenia.
Nie zgbiaem przepisw ruchu drogowego, zdumiewajcym za byo to,
e tak naprawd bardzo dugo marzyem o czym takim! Mylaem: oby tak si
zepsu ten przeklty trolejbus i pasaerowie wysiedli na rodku drogi, gdzie
pomidzy przystankami. Banalna, lecz jake wietna okazja.
Czekaem zatem, czym si skoczy ten incydent. Lecz trolejbus, niszczc
moje iluzje, ruszy dalej.
W tych dniach pojawio si w Szkole Sztuk Piknych ogoszenie, zapraszajce na rockoper TOMMY. Co prawda, tylko na projekcj filmu. Niemniej,
dugo oczekiwanego. Tommy by mitem, rwnie mnie skrycie ksztatujcym
ju tylko samymi wyobraeniami na swj temat.
Plakat wyglda mniej wicej tak:
WRESZCIE I DO NAS DOTARA LEGENDARNA
ROCKOPERA
THE WHO
TOMMY
SOWA: PETE TOWNSHEND
PORAZ PIERWSZY WYKONANA W 1969 ROKU
W 1979 ROKU NAKRCONO NA JEJ PODSTAWIE FILM KENA RUSSELLA
KTRY PASTWO MOG OBEJRZE W CENTRUM WYSTAWOWYM O 16:30
DZISIAJ, JUTRO I POJUTRZE
To ja go zrobiem i poszedem do Szkoy Sztuk Piknych. Bya prawie pusta pitek, nikt nie zwraca uwagi na obcych. Dzieciaki biegay tam i z powrotem. Natknem si na nieze widowisko: na pododze leao uporzdkowanych okoo 30 maych skrzypiec wyglday, jakby spay.

13 17 40

97

Gdzie mgbym zawiesi takie, nie wiadomo do kogo skierowane, zaproszenie? Przeszedem si korytarzem. Dookoa same obrazy, szklane i nieszklane
gabloty W kocu ujrzaem przy samych drzwiach wejciowych du tablic
informacyjn, ktrej, rzecz jasna, nie dostrzegem wczeniej. Wyjem plakat,
skierowaem go w stron tablicy, prbujc go zawiesi obok zaproszenia na
jak imprez folklorystyczn.
Niespodziewanie przede mn, na schodach, zjawia si Ona. Najwyraniej
mnie rozpoznaa, jeli mona tak to uj, a Jej niebieskie oczy byy pene zdziwienia, jakbym przed chwil spad z nieba. I sam si zdziwiem nie mniej ni
ona. Przyszo mi si zatem znw niejako wypa z siebie.
Zanim uwiadomiem sobie, e zaprzepaszczam najlepsz okazj, jak tylko kiedykolwiek miaem, znikna, przepada jak kamie w wod. Prawdziwy,
naturalny przypadek, mona by rzec, bez dodatkw.
Dzieci pozrzucay instrumenty do kupy i obserwoway mnie, leniwie siedzc na parapecie.
Zniknem ze szkoy. Mona stwierdzi, e to bya prawie idealna okazja.
Mog prosi o jeszcze jedno ujcie? Przypuszczam jednak, i takich rzeczy
si nie marnuje. Miaem racj, bo w nastpnym tygodniu ani razu Jej nie spotkaem. Okazja, ktra przytrafia si dziki operze Tommy, zostaa widocznie
drogo oceniona. I poszedem po prostu ponownie obejrze film.
Romantyczna poranna podr trwaa zaledwie 10 minut. Kipiao we mnie,
nie mogem wicej wytrzyma w swym idealistycznym wiecie. Wygldao, e
nadchodzi czas na sowa
Mimo to, bardziej si lay kolorowe dwiki. Nagrywaem w domu pasae
gitarowe i montowaem je na dwch magnetofonach, tkajc sie dwikow,
tworzc ptle rytmu.
Po pewnym takim muzykowaniu spojrzaem uwanie na zapis na autobusie nr 21: o lia! W Miecie s chyba tylko dwie dzielnice, ktrych nazwy, mona
by rzec, zaczynaj si nutami. Dzielnica, w ktrej mieszkaem, nazywaa si
La, a dzielnica, w ktrej prawdopodobnie mieszkaa Ona Fa Samo rodowisko dyktowao muzyk. Wskazywao na interway, liczyo takty.
Wdrwki w zaczarowanym kole trolejbusw trway dalej.

98

L u k a s D eV i t a

Krcia si tama niekoczcego si rytmu.


Sowa topniay w gbie, zanim nabray ksztatu.
Stao si to dziwnym rytuaem doby technologii.
Mandal, ktr codziennie tworzyem.
Czarne palto i biay szal;
zawsze rozpuszczone wosy nawet gdy deszcz lub nieg.
Iskra ycia.
Znaem j niby planet,
ktrej tylko wschodnia cze jest widoczna.
Dni zlay si w jeden.
Wszystkie myli stay si jedn myl.
Nie zostao adnego marginesu, wszystko stao si jeszcze bardziej nieosigalne.
To by ten ranek. PODESZEM, cho z trudem. Po prostu schwyciem siebie
i powlokem.
Cze byo to rwnoznaczne z przywitaniem z Anioem.
Cze odpowiedziaa lekko zdziwiona, a moe i nie za bardzo.
Mog zaj Pani chwil..?
Prosz powiedziaa lekko i pynnie, idc w kierunku 17, ktra wanie przyjechaa na przystanek.
Usiowalimy wej do rodka. Ziemia, a raczej podoga pojazdu, usuwaa mi si spod ng. Poczuem, e nie jestem w stanie niczego wicej powiedzie. Pauza przecigaa si Na szczcie wypeni j organicznie zgiek przy
drzwiach.
Wyranie niekorzystna sytuacja wskazaem wzrokiem na tum wewntrz pojazdu ani czas
Do obojtnie kiwna gow.
Chciabym Ci powiedzie kilka ciekawych rzeczy. Nie s nawet cakowicie osobiste Wiem, wiem, e moe to dziwnie wyglda, caa ta rozmowa,
czy te zachowanie mh zrobiem dosy tajemnicz min.
Wszechwiat si zakoysa. Rozpynli si dookoa ludzie cho nie dawali
o sobie nam zapomnie, cigle nas zdrowo szturchajc.

13 17 40

99

Nawet nie wiem, jak to okreli zwierzyem si.


Przez duszy czas stalimy blisko obok siebie, jak prawdziwi znajomi. Nigdy dotd nie byem tak blisko Niej. Niestety, nie sprzyjao to mojej mowie.
Dwaj chopcy, zadarszy gowy, ledzili j wzrokiem, gdy tylko byo to moliwe.
A w ogle wtedy spokojnie przerwaa cisz dlaczego, kiedy tylko
jad, zawsze Pana widz zabrzmiao to szczeglnie piknie.
Nie wiem umiechnem si na pocztku to byy zupene przypadki tym samym transportem jad na Drog Soneczn, do uniwersytetu, sowo
daj.
A pniej?
Dugo nie udao si do Pani zagada.
Ale jak? Przecie cigle zmieniam tras?
Ot wanie, e nie zmienia Pani.
Czas, chciaam powiedzie
Czuem si jak zdemaskowany.
Nie rozumiem powiedziaa nieco wyniole co czy Paski, nazwijmy to wiat kosmiczny umiechna si ze mn?
Trafnie to Pani uja. Doprawdy, co? patrzyem w Jej oczy, rzsy i
milczaem, jakby kto inny miaby na to pytanie odpowiedzie.
Szkoda, e jestemy ograniczeni tym, ile moemy o tym tu i teraz porozmawia
Zbliylimy si do przystanku, na ktrym musielimy wysiada. Nie wiedziaem, co by tu na szybko wymyli, co by byo pod rk
Jeli pozwoli Pani chciabym Pani da jedn ksieczk moe ona by
moga wskaza kierunek lub wtek, ktry miaem na myli
Pytajco spojrzaa na mnie.
To Siddhartha
Krysznaitw?!
Ale skd, to ksika Hessego
Drzwi si otworzyy. Wypadlimy si prosto w objcia czekajcych. Ona
sza szybko, zwinnie poruszajc si w tumie.
Owszem, rozmowa ta nie miaa wcale pocztku powiedziaam, idc

100

L u k a s D eV i t a

za ni. Umiechna si dumnie. Bylimy na zakrcie. Trzymaem w rku ma


ksieczk.
No, do szkoy i sama jako trafi.
Och tak, oczywicie
Nagle wzia z mych rk ksik.
Przynios w poniedziaek krzykna odchodzc.
Niewane kiedy, przy okazji powiedziaem, lecz chyba tego ju nie
usyszaa.
Oczywicie, miejsca spotkania ustala nie musielimy
Znikna wrd przechodniw.
wietnie, wszystko jak we mgle. Oddalaem si od szkoy. Wanie tak, nie
atwo byo w to uwierzy, to byem ja i co by nie mwi, w kocu to zrobiem!
Przemwiem. Co wicej rozmawialimy. To by szczeglnie zimny dzie.
Luty nr 21.
Przysza rano, przesza, nawet nie spojrzawszy w moj stron i wskoczya
do 13. Nie wryo to niczego dobrego.
Podszedem do niej.
Nie wygldao, aby chciaa kontynuowa rozmow. Spojrzaa na mnie
oczyma wypenionymi gniewem. Miaa jednak niezwykle pikne oczy.
Owszem, mona j byo w zasadzie zrozumie. Nie chciaem jej irytowa,
dlatego si wycofaem nieco. Po chwili jednak ju weselsza klepna mi po
plecach. Odwrciem si. Ona. Bysk; oczy byszczay. Trzymaa w rku Siddharth. Zwrcia mi j.
Chc Panu powiedzie Od razu powiedziaam, e nie interesuje mnie
Wschd, tym bardziej buddyzm, jest mi to wszystko obce mwia do
szybko i emocjonalnie. Zanim zdyem si wtrci, ruszya w kierunku drzwi
Dobrze, e nie doczytaam jej do koca!
Szkoda, e nie doczytaa Pani
Jestem chrzecijank i nie uznaj adnych transformacji, adnych sekt
i temu podobnych.
Nie mam z tym rwnie nic wsplnego stwierdziem tu mowa o
czym innym.

13 17 40

101

Nie bd z Panem o tym rozmawia, do widzenia.


Wysiada i szybko znikna w tumie.
Staem z ksieczk w rku. Mona j byo rzuci w czekajcych.
Hesse, stary intelektualisto, jak moge tak chybi? powiedziaem,
spojrzawszy na ksik.
Mody, kontrowersyjny krlewicz Siddhartha, oczywicie, nie by temu winien. Nie mona ufa sowom, zwaszcza, jeli nie s twoje. Moe si wyda
dziwne, lecz pogldy s najmniej potrzebne, by mc prowadzi dobr, a waciwie jakkolwiek, rozmow.
Co prawda, w tej ich szkole powinni byli im lepiej wytumaczy, o czym
pisa Hermann Hesse. Ale c, niech im bdzie, nieudanej rozmowy nie da si
zamieni nagraniem.
A jednak nie chciaem si poddawa. Byo jasne, e jako ksztatujcy si
czowiek, musz jeszcze raz z Ni porozmawia, inaczej si rozsypi na czci
lub elementy zapasowe.
Najgorsze jest to, e znw trudno mi byo podej do niej.
Przerzuciem si na czer, zupenie jak The Stranglers.
Zauwaya mnie na przystanku Solis, lecz odwaga nie bya po mojej stronie ulicy. Cholera, jakbym z Ni nigdy nie rozmawia.
Czuem si czasami zupenie rozbity, jak ta planeta, o ktrej wspominaem.
Wasaem si ulicami. Kada napotkana twarz wiadczya o jednym.
W kocu udao mi si przejrze to Uczucie. Wszystko inne stao si zbdne.
Nowy blask wewntrzny nie mia wyranej przyczyny. Nie rozumiaem,
skd pochodzi, jedno byo jasne: to, co jest cakowicie niewyraalne, przychodzi
nie z dziedziny tymczasowoci.
Tajemnica i przyblienie, wiedzc, jak jest nieskoczon tego nigdy nie
przecignie ludzkie szczcie.
Mimo i rutyna miejska i mnie czsto wchaniaa, staraa si wdmucha
zapomnienie, zajcia, kopoty; lecz za kadym razem udawao mi si wynurzy,
trzymajc si kurczowo delfina wiecznoci.
Leciaem w stron dwiku FA.
Ona si pojawia si caa w czerni, czarniejsza ode mnie, a nawet jej

102

L u k a s D eV i t a

kasztanowe wosy wyday si ciemniejsze.


Nie odwayem si jednak podej.
Cigle te same pierwotne i wieczne powroty.
Skd si wzia ta dziwna aoba dawnego mnie ju nie byo.
Pewnego dnia przeraziem si zima ju mina! Liczyem tygodnie i pomyliem si naleao liczy miesice. Pi ich byo!
Zima przeleciaa jak krtkie wakacje. Nigdy dotd nie dowiadczyem tak
niepostrzeenie straconego czasu.
Dzie koczy si o 9. rano.
Pewnego dnia znalazem si w krainie FA.
Podejrzewaem, e Ona tu wanie mieszka.
Dookoa nie byo adnego drzewka, jedynie labirynt wysokich budynkw,
co mi bardziej przypominao nie przystanek, a stacj kosmiczn Solis, ktr
niegdy dobrze znaem. Wszystko w tym samym srebrnym kolorze, olbrzymie
liczby widniay na cianach. Jeli przymruy oczy, moe si wyda, e same
Liczby rosn w pustkowiu bd w czarnym kosmosie i tylko wcieke wiatry
wiej pomidzy nimi.
Midzy innymi, wszystkie liczby gwne: 7, 3, 6, 17, 40, 21 Pene pole
liczb Pitagorasowi by si spodobao.
Z dwikami FA.
Zdrtwiae ciao. Dzieci jeden po drugim podchodz do fortepianu. Murzynek gra na trbce. Straciem wymiar, wpadem w wir i lec prosto w jego trb.
Skrzypce hipnotyzujco wlok jedn, jedyn nut FA. Dyndam zamiast kolczykw w uszach skrzypaczki.
Lec korytarzami pomidzy olbrzymimi automatami muzycznymi, ktre
powoli przeistaczaj si w martwe blokowiska, zgaszone okna; wibracja sabnie Pozostaje tylko FA, nieustajce, elektryzujce FA.
Rozpalona martwa planeta; odblaski;
wszystko tonie w FA.
Na przystanku. Jak tajny Posaniec.
Koniec kocw podszedem do Niej. W tamtej chwili wydao mi si nawet,
e nie jestem zagubiony, ale to byo zwodnicze.

13 17 40

103

Uwanie suchaa mojego apokaliptycznego przemwienia. Moje bdzenie jak niby schemat, a nie ma w nim pocztku i koca, niczym konstelacje
gwiazd, we wszystkich kierunkach.
Przynajmniej jedna rzecz staa si jasn, dlatego si rozemielimy, e pomys wrczenia ksieczki Hessego by kompletn gupot.
Nie wyjawia mi swojego Imienia, a wydaje si, e chyba o nie zapytaem.
Natomiast powiedzie swoje (gdy nikt o to nie prosi, zwaszcza, e nie jest
ono jedno oraz nie jest std) wydao mi si gupim. Tak wic pozostalimy
bezimienni. Nic si nie rozpoczo, poza tym nie jestemy w stanie powtrzy
pierwszej prby. Jestemy nieznajomymi tylko raz, chocia czy na pewno?
Kolekcjonerzy pocztkw zawsze tak myleli i wywyszali to twierdzenie,
bo dla nich to jedno z najwaniejszych odczu, zapewne dlatego i dla mnie ta
chwila biaawego ranku tak psychodelicznie si wyduya.
Czarna Tajemnica rzeczywicie bya dla mnie nieosigalna. Chocia ju
wtedy pojem, e tak jest po czci dlatego, i nie potrafiem by zwyczajnym.
Ale rwnie otoczenie w ogle nie przewidziao, e Tajemnica istnieje bo
otoczenie jest ograniczone wasnymi reguami, jednak dla przybysza, nawet i
bez planety, s w tym pewne zalety, bo by czowiekiem, to jakby cigle by w
telewizji.

104

L u k a s D eV i t a

Boena Grzybowska

Jest rok 2045. Zreszt to chyba bez znaczenia. Spora grupka osb. Mimo tego,
e nie rozmawiaj da si wyczu, i to rodzina. Mama, tato, dwie crki, jaki
facet, pewnie chopak jednej z modych dziewczyn, bo tak jako nieustannie
wodzi za ni wzrokiem. Caa ta sprawa nie bardzo go chyba absorbowaa, pewnie nie ma jeszcze gbszej emocjonalnej wizi z rodzin. Auto, wok ktrego kr, jest adne, nowe, takie bialukie, jak to kiedy mama mawiaa.
Modsza siostra go dostanie. No, niech ma. Naley jej si. Ona, znaczy Kaka,
kochaa brata. Ciao te chcieli zabra, ale wiedzieli, e lepiej bdzie zadzwoni
po kogo; no bo jak je ruszy, jak si za to zabra? Przyjechali jacy mczyni,
takim czarnym autem pewnie dla kontrastu i zabrali ciao. Wida, e to
ich chleb powszedni, taka praca, wycignli go jak worek, szybciutko uoyli,
rka im co spadaa, przywizali, tyle. Dobrze, dobrze to tak auto dla
Kaki, ciao zabrali, to ju chyba mona jecha? Pojechali. W ciszy, tak jak i
przyjechali. Deszcz ci, ale byo im to obojtne, nie s z cukru, waniejsze
sprawy mieli na gowie ni namnaajce si krople. Smutny obrazek, ale nikt
si nawet nie zatrzyma, nie zwalnia, no bo waciwie gdzie i po co, ostatnio
w Wilnie duo takich obrazkw. Gdyby kto stan i tak by si niczego nie
dowiedzia, nikt niczego nie wiedzia, ani mama, co to zawsze wie wszystko,

107

ani prokurator, no nikt. Wszystko spowite byo t okropn cisz, w tym


samym sensie nikt si nie odzywa, a ludzie ginli. Jeden, drugi Przyczyn
brak. Zauwaono jednak pewien wsplny szczeg, bardzo wiele osb ginie
wanie w swoich autach. To nie wypadki, auta cae, adne i bialukie, ale te
w innych kolorach. Ciaa cae. Zero ran. adni to desperaci, wic i samobjstwo
wykluczone. Wyglda to tak, jak gdyby zasnli. Na zawsze. No, na Boga! Dlaczego oni tak w tych autach nagle zasypiaj? Zjedaj na pobocze lub parking
i zasypiaj?
Kasieka wzia audi po bracie i pojechaa do szkoy, podwioza nawet
siostr. Ojciec w pracy. Mama krztaa si w kuchni, co ukadaa, sama nie
wiedziaa, co. Od jej kapci ju si taka drka na pododze si zrobia, bo ona
tak i dzie i noc, a to ju tydzie min, jak pochowali Janka, syna. Z kadym
krokiem przybywao myli, ale nikt nie potrafi rozwiza zagadki. Myleli, e
moe kto co podaje tym ofiarom, w jakim klubie, barze, dodaje co do jedzenia albo drinkw, e oni tak zasypiaj. Moe kto chciaby kra te samochody,
co to oni zostawiaj, ale Eryka, taka dziewczyna z ssiedztwa, to przecie z
rowerem w rowie wyldowaa. No, bez przesady, kto by tam chcia ten jej rower
ukra, a nawet gdyby, to po co zabija tak pikno? Ona nikomu nie moga
zaszkodzi, w sklepie pracowaa, uczya si I Janek tak samo, dobry chopak, z
dobrej rodziny. Nie pracowa, bo nie musia.
ycie pozostaych nie zatrzymao si ani na chwil, zmiana nastpia jedynie w ich wygldzie, bo przybyo rodzicom workw pod oczami i jako tak zbledli, chodzili gdzie niby z gow w chmurach, ale te twardo stpajc po ziemi,
z korpo i do korpo. Czasami wstpili na cmentarz, prbujc Jankowi powici
tyle czasu, co zawsze. Zawsze dzielili czas po rwni na kade dziecko, tak te
zostao i po jego mierci. Tato Henryk jest po studiach inynierskich, std to
zamiowanie do idealnych proporcji. Na znicze i kwiaty starali si wydawa
duo, to przynosio ulg, gdy pojawiay si myli, e to by moe z nimi co jest
nie tak, e to przez nich, e gdyby wicej, bardziej, czciej Chyba u kadego
rodzica po mierci pojawiaj si takie myli. Henryk mia tego pewno, bo
zamieni na cmentarzu kilka sw z dawnym koleg ze studiw. Bardzo zdziwi
si na to spotkanie po ponad dwudziestu latach. Kolega straci crk, ju jakie

108

Boena Grzybowska

cztery miesice miny, ale tak samo nie znaj powodu mierci i tak samo z
on wiele zarzucaj sobie.
Cmentarz sta si ostatnio niezwykle gwarnym miejscem, Kaka widywaa
tam znajomych i tych w jej wieku, ktrzy odwiedzali groby szkolnych przyjaci i starszych, odwiedzajcych mogiy swoich dzieci. Starsi nie byli zdziwieni, byli przekonani, e tak musi by, e taka jest kolej rzeczy, e ludzie umieraj
i nie da si tego cofn. Kak te tumy na cmentarzu dziwiy, bo, gdy jeszcze w
ubiegym roku przychodzia tu po kryjomu na papierosa, to rzadko kiedy mona
byo tu kogo spotka. Wyjtkiem byy Zaduszki, Boe Narodzenie, Wielkanoc i
jakie bardziej popularne imieniny, a tak to pustka. A teraz? Jak nad jeziorem w
soneczn niedziel. Parking wypeniony po brzegi; do kiosku przy furtce kadego dnia o pitej rano dowo wiee kwiaty, znicze i lampki, aby nie zabrako.
Przejedajc obok wieczorami, odnosi si wraenie, jakby mijao si ponce,
zapakane pola. Na ulicy sycha szloch i szepty, wiato zniczy odbija si od
ez, spywajcych po twarzach czuwajcych do pna przy grobach krewnych,
przyjaci, znajomych
Ludzie, zajmujcy si zagospodarowaniem przestrzeni Wilna artuj, dla
rozlunienia atmosfery, e niedugo trzeba bdzie szuka nowych pustkowi pod
miejsca wiecznego spoczynku, jeli liczba zgonw bdzie rosa w tak zatrwaajcym tempie, jak dotychczas. Wadze Uniwersytetu boj si o swoich studentw, czasami mona odnie wraenie, i chyba nawet bardziej ni rodzice.
Dziewczta rezygnuj ze studiw pedagogicznych na rzecz kosmetologii, po
ktrej mogyby po raz ostatni upikszy czyj twarz. Chopcy kupuj czarne
samochody i wyklejaj zote krzyyki na tylnej masce. Wileszczyzna kpi z zaistniaej sytuacji, bo ironia pozwala nie wpa w depresj, ale powaga zdarze,
cho powoli, wdziera si we wszystko. Zamykaj podwoje nocne kluby, za to w
kocioach coraz wiksza frekwencja.
Do kocioa chodzi te Kaka. Nigdy tam nie bywaa, no, moe jak bya
maa, to j rodzice jeszcze od czasu do czasu zabierali ze sob, ale odkd zacza
studiowa niezwykle rzadko. Tradycjonalistyczne podejcie mamy i taty j
wrcz odstrasza, chce by nowoczesna, taka zachodnia, jak mwi czsto babcia. A na Zachodzie to wiadomo, takie si cyrki wyprawiaj babcia boi si

Re na cmentarzu

109

o wnuczk. Kaka si nie boi. Po prostu wie, czego chce. Teraz jedynym celem
dziewczyny jest wyjanienie, dlaczego jej brat nie yje. Przy znajomych stara
si wyluzowa, artowa, razem jed na jakie opuszczone parkingi, na stacje
paliw, gadaj przez cae noce. Gdy jest z ludmi, przynajmniej nie pacze, nie
chce si rozklei, cho ci ludzie s jej bliscy. Mimo i niczego po niej nie wida,
w gowie ma jedno, a waciwie milion scenariuszy jak to si mogo sta
Mylaa, e to moe przez dragi, rodzice nie wiedz, waciwie wie tylko
ona i kumple, ale to by si wydao. Felerny towar zawsze szybko wyjdzie, kto
dostanie jakiego wstrzsu, kto czego innego, ale to przecie inne objawy A
Jasiek tak po prostu, po tym, jak si zatrzyma zasn. Zdy si zatrzyma.
To jest bardzo podejrzane, e ci wszyscy umierajcy robi to tak spokojnie.
Pierwsze, co przyszo do gowy Kace, to przeszukanie pokoju brata. Musiaa zrobi to pod nieobecno starych, bo przecie byaby awantura. Nawet matka niczego w tym pokoju nie ruszaa, Kaka bya tym niesamowicie zdziwiona.
Pierwszego dnia po pogrzebie mama zebraa ubrania do prania i tyle. Pokj by
w miar czysty, ale przydaoby si chocia kurz z mebli zetrze. Kasia wyjechaa na uczelni jak zwykle, gdy mama jeszcze bya w domu. Wiedziaa, e po
dziesitej ju nie powinno nikogo by w mieszkaniu, wtedy wrcia. Obawiaa
si troch tego, co moe znale, ale prawda bya dla niej waniejsza. Znalaza
troch maryki Zabraa j, aby nie trafia w rce niepowoane, tzn. rodzicw.
Przynajmniej si nie zmarnuje, pomylaa. Szukaa dalej. Zeszyty, notatki, zaczytaa si, mylaa, e moe w nich bdzie co ciekawego, ale zero. Sprawdzia
kompa, fejsa, konto w banku. Wszystko normalnie. Poza tym, i umawia si
z trzema pannami jednoczenie, to wszystko normalnie. adnych listw poegnalnych, depresyjnych cytatw na karteczkach nad biurkiem, powany z
Janka chopak by, przynajmniej w tej kwestii.
Dziewczyna pomylaa, e moe to co z autem nie tak, sprawdzia, w czym
umierali pozostali. Brak zbienoci marek, rocznikw. Brak zbienoci miejsc wypadkw, miejsc pracy, statusu majtkowego. Co to mogo by, co to moe by
Ludzie nadal umierali, nadal tak samo. Wikszo to Polacy, ale to chyba
przypadek. Kaka wybagaa praktyki u patomorfologa. Poszo atwo, bo rednia
5,0. Moe badanie post mortem co pomoe, badanie kogo innego, kolejnych

110

Boena Grzybowska

ofiar. To jaki zy duch, nigdy na Litwie nie zdarzyo si co podobnego. W ogle


na wiecie nie odnotowuje si podobnych przypadkw. Miny dwa tygodnie
praktyk, stos przestudiowanych tekstw na temat podobnych zdarze w historii rs i nic.
By poniedziaek, nowy tydzie, nowe wyzwania. Przywieli Michaa. Lat
24. Tak podobny do Janka. Blondyn, gadka skra, oczy, jak stwierdzono po
podniesieniu powiek, piwne, troch zakrwawione. Pachnia rami, cay taki
jaki przesiknity olejkiem ranym, albo kadzidem, okropiestwo. Przez ten
zapach wydawa si jaki niemski. Kasia przejrzaa zwoki, nic nie znalaza,
zbadaa, co moga, a moga niewiele. Ciaem zaj si lekarz. Bya osiemnasta,
zaraz koczy prac, jest ju zmczony. Skoczy prac. Poszed do domu. Bez
pasji, typowe podejcie, jak do misa, jak do materiau, nad ktrym si pracuje.
Kasia podchodzia do cia nieco bardziej anatomopatologicznie. Cho zazwyczaj
adnej choroby nie byo, prbowaa j znale. W gowie ju miaa plan na jutro, na poranek. Bo moga by w szpitalu od pitej, gdy nie krci si jeszcze nikt
z medycyny sdowej, aden prokurator, ani pielgniarki, ktre szukaj nowych
tematw do plotek.
Rano Kak przywita niesamowity smrd. Nie taki jak zazwyczaj, adna
padlina, czy jakby to z szacunkiem okreli, rozkadajce si ciaa, tylko te cholerne re. Jakby bya ich tu caa plantacja. Nie wiedziaa co zrobi, wic czua,
oj, czua, e jest bliska jakiego wanego odkrycia. Na regale, takim metalowym
i zimnym, leay noe, niezabezpieczone od wczoraj, bo w nieustannym uytku.
Noe te zimne, jak i ciao. Waciwie nie powinna.. Rozcia. przedrami od
wewntrznej strony. Poprawia rkawiczki, zajrzaa do rodka. Nic. Tylko tymi
rami pachniao, czy tam mierdziao, jak kto woli, coraz bardziej i bardziej.
Nie moga znie tego okropnego zapachu, posza do toalety, te metalowej,
zwymiotowaa i wrcia. Trwao to tylko moment, bo chciaa jeszcze co sprawdzi, tyle ile si da. Rozcia nabrzmia skr tu pod ebrami. Nie wierzya.
ebra byy brzowe, tak nie wyglda ko. Zbadaa to. To nie ko, to gazka,
jedna pod drug, a w rodku jakby ywica, ale taka rana ywica.
Kaka si obudzia. Zaspaa na zajcia, zaspaa do szpitala, caa si trzsa.
Nie pamitaa ju co nia, ale wiedziaa, e to co znaczcego w sprawie Janka.

Re na cmentarzu

111

Ju po czternastej, ale pojechaa do szpitala, cho zdawaa sobie spraw, i lekarza prowadzcego jej praktyki ju tam nie zastanie. Nie byo te tego dnia i
to j zaskoczyo adnych zwok. Ani jednego ciaa. Kaka pomylaa, e pojedzie do Sandry, przyjaciki, e razem wymyl co, co pozwoli si uspokoi. To
niedaleko. Dzwoni telefon. Mama. Kaka miaa przed sob przydron wysepk,
na ktrej zatrzyma si przed mierci brat, nie moga si tam zatrzyma. Baa
si. Odebraa telefon. Co znaleziono. Dokument, zezwalajcy na pomiertne
oddanie ciaa do celw naukowych. Dokumentw takich wydano na Litwie w
ostatnich dwch latach ponad czterysta. Niby nic dziwnego, dziwne tylko to, e
Janek zosta pochowany Kaka suchaa dalej. Okazao si, e wszyscy, ktrzy
zostawili swe ciaa na badania naukowe zostali pochowani. Zero cia.
Badania naukowe mia prowadzi jaki uniwersytet z Polski, wydzia biologiczny, wszystko wydaje si w porzdku. Profesor przyjedaa czsto do Wilna
na konferencje, ostatnio bya tu przed dwoma laty. Miaa wtedy tak interesujc prezentacj o rozkadzie cia i reakcjach chemicznych, ktre zachodz
w zwokach. Owacje na stojco, wielki bukiet r. Kontakt z uniwersytetem
jednak wygas. Urwa si.
Rok 2046. Radio Znad Wilii komentuje ostatnie wydarzenia. Cmentarz
w Wilnie oy, jeli w ogle mona tak powiedzie o cmentarzu. Pomniki z
kamieni popkay pod wpywem przebijajcych si spod ziemi krzakw r. To
stao si w jedn noc. Nikt nie chce tego bada. Rodziny zmarych przychodz
do tajemniczego ogrodu, ale wychodz szybciej ni zwykle. Co jakby ludzi wypdza z cmentarza, jak sami relacjonuj.
Kaka ogldaa telewizj i nie wierzya, e w Polsce wituj co cakowicie innego. Odkryto co dotd niewyobraalnego. Re, tak, zwyke ogrodowe
kwiaty okazuj si doskonaym lekarstwem na raka. Re, ktre posuyy jako
materia dla tego odkrycia, wyrosy waciwie na cakiem obcym im gruncie,
ale jak zapewnia jedna z szczliwych badaczek, podoe nie ma znaczenia.
Kaka si obudzia. Zaspaa i na uniwersytet i do szpitala.

112

Boena Grzybowska

Aneta Komoliubio

Cze, Jakubie, co sycha w Warszawie?


Cze, Marzenko, nudzi mi si tu.
Moe by wic wreszcie przyjecha na Litw, co?
Fajny pomys, co ty na to, bym przylecia z dziewczyn?
Pewnie! Chtnie poka wam Wilno. Tyle tu uroczych zaktkw
Ja bym wola zwiedzi dzielnic, w ktrej mieszkasz.
Wilejk? Ale co tu zwiedza?
Zawsze jest co do zwiedzania, wic czekaj na nas w pitek. Spotkamy
si na stacji, mniej wicej o pitej po poudniu, paa.
Marzena nie zdya niczego wicej powiedzie, Jakub zerwa rozmow na
Skype.

115

***
W pitek po poudniu ju czekaa na stacji.
Cze, Marzenko! radonie zawoa Jakub, wysiadajc z pocigu razem
z niewysok, sympatyczn blondynk. Poznajcie si, to moja dziewczyna, Iza.
Witam na Litwie, jestem Marzena.
Cze, bardzo mi mio.
Zaraz tu wpadnie mj kolega, wtedy pjdziemy do czowieka, ktry o
Nowej Wilejce wie wszystko zacza wyjania swj plan Marzena.
Ju jestem rozleg si gos w tumie i w nastpnej chwili obok si
zmaterializowa wysoki, rudowosy chopak w skrzanej kurtce. Nazywam
si Dominik.
Jakub, to moja dziewczyna, Iza.
Mio mi Was pozna, a teraz jazda do Wiliama.

***
Czego tam? zapyta nieprzyjemny bas zza drzwi. Drzwi si na chwil
otworzyy i ysiejcy mczyzna w rednim wieku nieprzyjemnym wzrokiem
ypn na intruzw przez szpar.
Cze, Wiliamie, mamy do ciebie piln spraw!
A dajcie mi spokj, jestem zajty.
Zanim drzwi si z hukiem zamkny, chuda Marzena przedostaa si przez
szpar do rodka mieszkania. Po dziesiciu minutach ostrej, cho niezrozumiaej konwersacji, wysza razem z Wiliamem.
Ach, wic to wy chcecie pozna Wilejk? mczyzna zwany Wiliamem ju nie zachowywa si jak gbur, tylko umiecha si ca gb. Ruszamy? Wiecie ju chyba, e nasza dzielnica synie ze szpitala psychiatrycznego?
Dzie si ju koczy, nie widz wic sensu, by i gdzie dalej. Chodmy zwiedzi kilka opuszczonych poszpitalnych budynkw. Na pewno dostarczy to wam
interesujcych wrae Czy wiecie, e budynki przy ulicy Parko 15, w ktrym

116

A net a Komoliubio

mieci si szpital, otoczone s z saw, wic samorzd miasta, by temu jako


zaradzi, zmieni numer. Gupie, co? Idziemy wic na Parko 21.

***
By to niewysoki, zapuszczony budynek z rozsypujcej si cegy, czciowo
otynkowany na szaro. W rodku wyglda niewiele lepiej, ale inaczej wszystkie ciany mia porysowane graffiti, gdzieniegdzie wisiay jakie podmokle obrazy. W zasadzie resztki obrazw. Poza nimi wntrze budynku byo kompletnie zrujnowane, czego nie zniszczy czas to rozkradli zomiarze, albo zniszczyli
wandale.
No to co, idziemy niepokoi duchy? Odwani jestecie rozemia si
Wiliam. Sugeruj, by si rozdzieli, bo chodzc grup, nie poczujecie smaku
tego miejsca. Za czterdzieci minut spotykamy si przy wyjciu.
Marzena zostaa sama. Na pocztku czua strach, potem ciekawo, teraz
za czua, e strach ponownie powraca i zwycia. Mimo to powloka si noga
za nog na drugie pitro. Znalaza si w ogromnym korytarzu. Staraa si nie
myle, e tu kiedy by szpital psychiatryczny, ale ta myl nie dawaa jej spokoju. Sza powoli. Nieoczekiwanie zaczo jej si wydawa, i kto za ni idzie.
Kto tu jest? spytaa szeptem.
Nie otrzymaa adnej odpowiedzi. Kolana zaczy jej si trz, wic ruszya
szybciej przed siebie. Nagle poczua bl w prawej nodze. Spojrzaa w d. Z niepokojem graniczcym z strachem zauwaya, e pod jej nog zaamaa si zgnia
podoga. Nie namylajc si dugo, zacza wyciga nog z dziury. Cigna, z
coraz to wiksz si, w wyniku czua tylko coraz mocniejszy bl, a noga nadal
tkwia w dziurze. Zacza j ogarnia panika. Raptem poczua czyj zimn rk
na szyi. Zimny pot wystpi na czole. Powoli odwrcia gow do tyu. Baa si
tego, co moe ujrze. Przed ni sta jednak umiechnity Dominik.
Czego si tak boisz? Pomc ci?
Marzena spojrzaa na swego przyjaciela, ale zamiast ulgi znowu poczua ogarniajcy j lk. Jego umiech by jaki przeraajcy, nieprawdziwy,

Znana i nieznana NowaWilejk a

117

wywoywa dreszcze. Dominik chwyci dwoma rkoma kostk jej nogi i z atwoci j wycign.
Ju musimy wraca, idziesz ze mn?
Tak, chodmy czua si teraz troch pewniej.
Wiliam ju czeka przy wyjciu. Po piciu minutach przyszli Jakub z Iz.
Dobra, to ju wracajmy. Wystarczy przygd na dzisiaj powiedzia Wiliam.
Wyszli ze szpitala i udali si w stron domu Marzeny.
Stjcie, a gdzie ten rudy? po kilku minutach spaceru zapyta Wiliam.
By przy wyjciu ze mn powiedziaa Marzena.
To gdzie jest teraz?
Wracamy. Pewnie zosta w szpitalu powiedziaa Iza i ruszya przodem.
Nie wyjdziemy std dzisiaj umiechn si Jakub, zobaczywszy po raz
drugi ten sam zrujnowany budynek. Jego umiech jednak natychmiast zszed z
twarzy. Spjrzcie tam, kto stoi w oknie.
Jezu! To Dominik! jednoczenie krzykny dziewczyny.
W oknie drugiego pitra rzeczywicie sta Dominik, odwrcony do nich plecami. Szed powoli do tyu, jakby uciekajc przed czym lub kim, a ku ich
przeraeniu run z okna. Przyjaciele pdem pobiegli do miejsca, gdzie spad.
Dominik ju siedzia na puszystej kodrze z odpadych jesiennych lici, pocierajc posiniaczon nog.
Zostawiem tam plecak, czy moglibymy wrci? zapyta, jakby nic
si nie stao, Dominik.
Zanim kto zdy otworzy usta, Iza powiedziaa:
Jasna rzecz, wracamy.
Wszyscy zgodnie wrcili do budynku. Gdy tylko weszli, zacz pada deszcz.
By na tyle ulewny, e postanowili przeczeka go w gmaszysku. Tu przy wejciu zobaczyli jeszcze jedne drzwi, ktre przeoczyli podczas zwiedzania. Nie zastanawiajc si nad tym, co robi, otworzyli je. Znaleli si w kolejnym, ogromnym pomieszczeniu z graffiti na cianach. Sufitu prawie nie byo, cae wntrze
pokoju poronite byo drzewami i krzakami. Widok by rzeczywicie niesamowity i pikny, szczeglnie gdy krople deszczu lniy maymi diamentami na

118

A net a Komoliubio

liciach szmaragdowej zieleni. Chodzili tak w wietle wschodzcego Ksiyca


i podziwiali rysunki na cianach, a znaleli jeszcze jedno pomieszczenie. Nad
wejciem do niego wisiaa rdzawa krata.
Patrzcie, jak tu wejdziemy, to krata moe si zamkn zauway Dominik, przygldajc si wejciu.
Deszcz zacz pada tak mocno, e musieli gdzie si schowa. Wpadli wic
do pokoju za krat. Na cianach pustego pomieszczeniach widniay jakie napisy w rnych jzykach. Zaczli im si przyglda, prbujc zgadn, co one
znacz. W nikym ksiycowym wietle nie dao si jednak niczego przeczyta.
Marzena poczua, e powrci wszechogarniajcy strach:
Wychodzimy std zaproponowaa.
Ale krata si zamkna krzykn Dominik. I rzeczywicie rdzawa krata w jaki niezrozumiay sposb, bez adnego odgosu zagrodzia im drog powrotn.
Do ju artw! Wiliam zbliy si ku wejciu i chwyci oburcz za
krat i sprbowa j przesun. Krata ani drgna. Puapka si zamkna.
O mj Boe! krzykny nieoczekiwanie dziewczta. To nie deszcz!
To co gorcego, parzy!
Co wy gadacie? zamia si Dominik i wysun rk przez krat. Spady na niego krople gorcej jak wrztek ulewy. Z krzykiem cofn rk i zacz
si jej podejrzliwie przyglda.
To co jest czerwone. To krew!!! krzykna Iza przygldajc si lepkiej
cieczy na rce Dominika.
Uciekajmy std, tam, szybciej Jakub wskaza jakie schody prowadzce w d.
Zeszli po schodach do ciemnego lochu z kilkoma korytarzami, biegncymi
w rnych kierunkach.
Co za cholera? A bunkry tu si skd wziy? Nie moe ich tu by, zaczynaj si kilka kilometrw std wyszepta zdezorientowany Wiliam, ale
gono doda: Nie mamy innego wyjcia, pjdziemy tym rodkowym korytarzem, na pewno wyprowadzi nas z tej piwnicy. Ja id pierwszy
A ja ostatni Dominik przerwa Wiliamowi.

Znana i nieznana NowaWilejk a

119

Szli tak przez kilkanacie minut. Korytarz raz robi si wszy, raz szerszy,
czasami prawie dotykali sufitu gowami, innym razem nie dao si go w grze dostrzec. Dominik spojrza na strop pokryty lepkim pynem, przypominajcym smo.
Nie dotykaj tego poprosia Marzena.
I co si niby stanie, jeeli dotkn?
Rudy, patrzc arogancko w oczy Marzenie, dotkn sufitu i przecign po
nim rk. Nagle z jego twarzy spez umiech, usta stay si fioletowoniebieskie, rka za jakim cudem kurczowo trzymaa si sufitu, ktry jej nie puszcza. Chopak zawis na niej.
Zaczekajcie! Dominiku, co ci jest? drcym gosem krzykna Marzena.
Wszyscy podeszli do koyszcego si na jednej rce Dominika. Twarz i reszta ciaa rudego zaczy si pokrywa czarnymi plamami.
Nie oddycha stwierdzia ze zdziwieniem Marzena. Nie dotykajcie
tu niczego!
Zwiewajmy std, nie widzicie, wyjcie si zasypuje! krzykn nieoczekiwanie Jakub. W gbi korytarza, ktrym przed chwil szli, zaama si sufit
i potne osuwisko piasku zamkno korytarz. Jaka sia zawalia elbetowe
stropy i pchaa w ich kierunki tony piasku.
Biegli, nie patrzc do tyu, a strop zacz si znia.
Teraz na czworakach, popieszcie si krzykn Jakub.
Przesuwali si tak jeden za drugim gsiego po wilgotnym piasku. Zamykajcego ten pochd Wiliama co uksio, zacisn zby z blu, ani mylc zawoa kogo z przyjaci. Czu jednak, e ciao odmawia mu posuszestwa. Jakub
zauway, e kolega ledwo si wlecze, postanowi, i zaczeka na niego.
Nie zatrzymuj si zdy wyszepta Wiliam i tony piasku runy
wprost na niego.
Co si tam dzieje? zapytaa Iza.
Nic, wszystko OK, poruszajcie si wawiej powiedzia cicho Jakub,
starajc si nie okazywa paniki.
Chwil pniej dopadli wyjcia. Gdy tylko udao si im wsta na nogi, ziemia zadraa pod nimi. Potny strumie piasku przysypa waz i po bunkrze
nie zostao ani ladu.

120

A net a Komoliubio

Gdzie jest Wiliam? spytaa Marzena rozgldajc si wok.


Zosta tam odpowiedzia cicho Jakub. Przygnbione dziewczyny usiady na mokrej ziemi.
Tu jest jaka rzeka, chodmy si umy, a wtedy zastanowimy si, co robi dalej rzuci Jakub. Marzena rozgldna si dokoa, prbujc zorientowa
si, gdzie si znajduj:
Jestemy odezwaa si po chwili paczcym gosem przy tamie!
Przecie nie moe tu jej by
Poszli si wykpa. Po jakim czasie Marzena i Jakub wyszli z wody i czekali na Iz.
Pomcie mi! usyszeli naraz. Nie mog si wydosta!
Jakub i Marzena z trudem wycignli drc na caym ciele Iz, jej nogi
ugrzzy w trzcinie. Wydawao si, e Wilejka nie chce puci swojej ofiary.
Wszystko ju dobrze, nie dryj tak uspokaja przyjacik amicym
si gosem Jakub.
Izabela zacza jeszcze bardziej dre.
Ona caa ponie! krzykna Marzena.
Iza trzsa si coraz mocniej, zacza spazmatycznie apa powietrze i nagle
uspokoia si. Jej klatka piersiowa opada i ju si nie podniosa wicej.
Marzena poczua nagy bl. Zamkna oczy, a gdy je otworzya, zrozumiaa,
e unosi si nad swoim ciaem, toncym w kauy krwi. Co zaczo j z si
szarpa za rami.

***
Marzenko, Jakub dzwoni na Skype, wstawaj ju! krzykna modsza
siostrzyczka, potrzsajc Marzen.
Czemu tak wczenie?
Cze, Marzenko, czy mgbym ci odwiedzi? Przylec z dziewczyn

Znana i nieznana NowaWilejk a

121

Sebastian Salwiski

I w owe dni ludzie szuka bd mierci,


ale jej nie znajd,
i bd chcieli umrze,
ale mier od nich ucieknie.
(Ap 9, 6)

Cisza. A moe raczej jest tak gono, e niczego nie sposb usysze? Nie wiem.
Znowu zaczynam odczuwa piekielny bl, jeszcze bardziej nieznony ni przedtem. Ledwo otwieram oczy. Jakby we mgle widz Beniamina. Rozumiem tylko,
e patrzy na mnie jak na potwora. Ze strachu i przeraenia cay trzsie si,
jakby dozna ataku febry. Wycigam do niego praw rk, skowyczc z blu,
lecz on szybko si wycofuje tyem, potyka si i pada. Nadal nie moe oderwa
ode mnie wzroku.
Nie rozumiem niczego. Czuj, e co mi cieknie po twarzy. Zapewne krew.
Nie dziwi mnie to wcale. Dziwi, e jeszcze oceany si nie zabarwiy na czerwono, poniewa ju nie jedna i nie dwie spywajce do nich rzeki stay si
rzekami krwi ludzkiej. Podnosz t sam praw rk do twarzy, aby j wytrze.
Gdy tylko dotknem swego lewego policzka, od razu zabraem rk, poniewa

123

poczuem piekcy bl. Prawdopodobnie nie mam na lewej stronie twarzy skry zostaa spalona.
Zaczynam sobie uwiadamia powoli, kim jestem i gdzie jestem. Przed kilkoma godzinami uciekalimy do piwnicy nr 6, aby tam opatrzy rany Mariana.
Na jego szczcie, a na nasze nieszczcie, tu po przekroczeniu ulicy Tatarskiej, na terenie dawnego Narodowego Teatru Dramatycznego, uderzy w niego
may poncy pocisk, rozszarpa praw rk i okaleczy nogi. Z jego tuowia
przez kilka sekund tryskaa fontanna krwi. Marian zapewne marzy o tym. Beniamin mg teraz ze spokojnym sumieniem odbezpieczy specgranat i pooy
pod nim. Szybko odeszlimy, granat wybuch z ogromnym hukiem. Wszystko,
co pozostao po Marianie to porozrzucane kawaki mini w ruinach budynku oraz resztki mzgu na cianie. Zazdroszcz mu takiej mierci szybkiej,
cierpia zaledwie przez chwil, zanim eksplodowa granat. Dlaczego zazdroszcz? Poniewa kady teraz marzy o mierci jak najmniej bolesnej. Popenienie samobjstwa, uywajc wasnej broni, nie jest takie proste, jak si wydaje.
Chodzimy cay czas grupami, wic zawsze bd wiadkowie. A dowdztwo takich wiadkw wykopie potem spod ziemi i bdzie torturowao drakoskimi
metodami. Z tego powodu wszyscy si kontrolujemy nawzajem nikt nie chce
si spotka z oprawcami. A wszyscy jednoczenie nie moemy popeni samobjstwa, gdy kada grupa ma o jeden specjalny granat mniej, ni jest osb w
grupie. Natomiast adna inna bro lub w ogle inne sposoby samo umiercenia
si (np. poprzez powieszenie si) nie tylko nie przynosz upragnionej mierci,
ale powoduj jeszcze wiksze okaleczenia i jeszcze wiksze mki. Wic nikt
nawet nie prbuje wykorzysta granatu w niepotrzebnych celach.
Gdy znalelimy si w podziemiach dawnej Katedry, obecnie znanej pod
nazw piwnica nr 6, zgotowano nam (a raczej mnie) w dosownym tego sowa
znaczeniu gorce powitanie. Nie wiem, jakim cudem wrogowie zdobyli piwnic, ale gdy tylko do niej wszedem, w moj twarz skierowano ogie grecki.
Wicej niczego sobie nie przypominam.
Nagle rozlega si gone: Pstryk!. Szybko podnosz gow i widz, ju wyranie, jak Beniamin celuje w kogo lub co, znajdujcego si za mn. Oddaje
trzy strzay. Sysz ciche: Bach!. Po tym, jak si upewni, e wicej nikogo nie

124

Sebastian Salwiski

ma, podchodzi do mnie i prbuje mnie postawi na nogi. Gdy podszed, zobaczyem na jego twarzy wymalowane: zmczenie, wycieczenie, nienawi do
caego wiata i najprzerniejsze przeklestwa, ktre mogy pa z jego ust.
Pomimo oczywistych trudnoci i ogromnego wstrtu przy wykonywaniu tej
czynnoci udaje mu si mnie podnie. Mam teraz okazj spojrze na jego ofiar. Odwracam gow to czowiek. Bardzo mody czowiek. Rzucam pytajce
spojrzenie na Beniamina. On tylko kiwa gow.
To, e trzynastolatek jest w stanie bez najmniejszego mrugnicia okiem
zabi czowieka to nowina stara jak wiat, lecz to, i tego czowieka potem
si je jako najzwyklejsze niadanie to na razie obrzydliwa nowo, do ktrej
si jednak chyba szybko przyzwyczaimy. Nie ma innego wyboru. W warunkach,
gdy caa woda jest gorzka z powodu zatrucia piounem, to nic dziwnego, e si
je i pije wszystko, co si znajdzie. A czowieczestwo Co to w ogle jest?
Znalelimy jak urn. Z przeczytanego niegdy podrcznika historii pamitam, e prawdopodobnie miao w niej by zoone serce jakiego Wazy czy
co w tym rodzaju. Tak czy inaczej teraz jest to po prostu bardzo dobry garnek.
Talerze ju te byy przygotowane, a waciwie przerobione z Gdy zobaczyem
je, ciarki mi przeszy po plecach: jak mona tak nie szanowa zota!
Porozrzucane wszdzie koci troch przeszkadzay krztajcemu si po
krypcie Beniaminowi w poruszaniu si. Bez najmniejszych skrupuw kopa
je wtedy na boki nogami. Po kilku minutach utworzy tym sposobem cakiem
przyzwoite przejcie midzy resztkami sawnej historii Wilna.
Po posiku Beniamin zwiza mnie i zacz opatrywa moj twarz. Wiem
si jak wgorz i ryczaem z blu. Widziaem, jak krew obficie laa si po mej
klatce piersiowej, gdy Beniamin wybiera z mej twarzy rne karaluchy, uki i
skorpiony. Zemdlaem. Ju po raz drugi tego dnia.
Ocknem si, gdy poczuem mocny wstrzs. Szsty w cigu ostatnich kilku tygodni. Prawdopodobnie gdzie w okolicach Wilna spado kolejne ciao niebieskie, wzniecajc trzsienie ziemi. Zerwaem si na rwne nogi. Co sekund
padajc, zdoalimy wydosta si z Katedry na plac. Wstrzsy byy tak silne,
e trupy lece w Katedrze i na placu poruszay si w jakim makabrycznym
dance makabre i wyglday jak ywe. Od tego trzsienia ziemi powypaday mi

Ostatni dzie

125

wszystkie zby, ktre jeszcze miaem. Nie mog wybaczy, e nadal yem. Mogem oczywicie nie je i zagodzi si na mier, ale to dugi proces. Chciaem
umrze szybko, lecz nie miaem adnej opcji. wiadomo tego sprawiaa mi
jeszcze wicej blu. Tak fizycznego, jak i duchowego.
Po kilkunastu minutach Katedra runa. Nawet si nie obejrzelimy. Pojcia typu: Bg, Koci, Wiara byy nam ju od niepamitnych czasw obce. Liczy si tylko i wycznie Pienidz oraz Czowiek, zaspokajajcy swoje potrzeby
materialne.
Dojcie z Katedry na plac ukiski bardzo utrudniay nie tyle lece wszdzie martwe ciaa lub to, co po nich pozostao, ile przerne ptaki, ktre przez
cay czas kryy nad nimi i syciy si oglnodostpnym, wrcz nieprzebranym
pokarmem. A pokarm wyglda naprawd niepocigajco: kto nie mia gowy,
kto inny koczyn. Twarzy raczej u nikogo ju nie byo wida. A wszystkie
ciaa w zakrzepnitej krwi, podziobane i zdeformowane. Wcignem nosem
powietrze. Poczuem tylko ten codzienny zapach siarki, dymu i zgnilizny.
Prospekt Giedymina pon, jak i cay wiat. Dobrze, e chocia znikoma
cz promieni sonecznych przedostawaa si na Ziemi i owiecaa nam drog. Lecz gdy tylko o tym pomylaem, z niewyjanionych powodw Soce nagle
przestao wieci. Po chwili zrobio si czarne jak wosienny wr. Zamarlimy
z przeraenia. Na niebie ukaza si Ksiyc. O dziwo! By czerwony jak krew.
Zabarwi ciemnoci na czerwono. A wic jedyne rdo wiata jakie nam pozostao to ponce tu i wdzie budynki. Znajdowalimy si na placu ukiskim
i prbowalimy zasn po trudnym dniu, jednoczenie przygotowujc siebie do
jutrzejszej walki o dworzec kolejowy (wedug planu dowdztwa musielimy go
zdoby w cigu kilku godzin).
Nie zasnlimy jednak tej nocy. Okoo pnocy doczya do nas jaka banda,
walczca po naszej stronie. Nie zdylimy si wymieni nawet podstawowymi
informacjami, gdy co z ogromnym hukiem przeleciao obok nas. I natychmiast
zacz pada z nieba ognisty deszcz i grad pomieszany z krwi. Uciekalimy do
poncych budynkw, poniewa tylko tam byo chocia troch bezpieczniej. Po
tym kataklizmie wielu z nas, w tym Beniamin, zaczli zbiera grad i je go z
nadziej, e zaspokoi on ich pragnienie. Gupcy! Zapomnieli, e woda na Ziemi

126

Sebastian Salwiski

jest zatruta piounem, wic grad te go zawiera. Poumierali, dugo zwijajc si


w strasznych mczarniach: wymiotowali, kasali, nie mogli oddycha, ale nadal
yli. Ostatni zmar Beniamin. Po dwudziestu minutach. Nigdy nie widziaem na
twarzy swego kolegi tak wielkiej nienawici do wszystkich i do wszystkiego.
Znowu gony gwizd. Trwa jakby wieczno. Uderzyy byskawice i grzmoty tak straszne, liczne, oguszajce i olepiajce, e si nie rozumiao, jak wiat
moe po czym takim przetrwa. Po kadym bysku wydawao mi si, i widz
przed sob miriady ohydnych kociotrupw. Z ich oczu wydobywa si ogie, z
paszcz owady i gady. Koci ich s zgnie, zamiast palcw maj we, maj te
ogony podobne do skorpionowych, do tego da oraz kobiece wosy. Siedz na
ognistych rumakach. Konie te maj pancerze barwy hiacyntu i siarki. Ich gowy przypominaj gowy lww, z ich pyskw wydostaje si ogie, dym i siarka.
A ich ogony s podobne do ww. Jeden z kociotrupw podchodzi do mnie i
mwi spokojnie, jak do najlepszego towarzysza i przyjaciela:
Chod ze mn, mamy przed sob niekoczc si drog!
Moja psyche si zaamuje. Rycz na cay gos:
Budynki, zwalcie si na mnie! Gwiazdy, spadnijcie na mnie! mierci,
gdzie jeste!?
Zemdlaem. Ju po raz trzeci tego dnia.
Ocknem si ponownie na placu Katedralnym. Widz wiato nieziemsk. Mam jasny umys i sam nie wiem, dlaczego rozumiem: to ju koniec. Jaki
straszny, jaki przeraajcy wstrzs! Sysz gos potnej trby we wntrzach
Katedry. Nie wiem jak si tam znalazem, zobaczyem innych ludzi i wiato,
z powodu ktrej nie mogem niczego konkretnego dostrzec. Przyjrzawszy si
uwaniej, zobaczyem ogromn ilo postaci w janiejcej bieli oraz potnego
czowieka, mczyzn o nieopisanej piknoci. Nie wiem, jak si tam wszyscy
zmiecili. w pikny czowiek woa dononym gosem:
Chodcie, grzesznicy, tyrani i kaci! Chodcie, stacie przed trybunaem Syna Czowieczego, o ktrym mwilicie, e nie widzi was ani nie syszy!
Wszystko, co kiedykolwiek zrobilicie, bdzie teraz ujawnione w obliczu caego
wiata!
Posta, ktra przed chwila da w potny rg, zawoaa:

Ostatni dzie

127

Przepaci piekie, otwrzcie bramy! Oddajcie wszystkich odrzuconych,


bo Sdzia wzywa ich przed siebie!
Ziemia si rozwiera w miejscu Paacu Wadcw i z tej piekielnej szczeliny
wychodz nieszczliwe dusze potpiecw, ohydne i przeraajce, opuszczaj
na moment Otcha i z rozpacz szukaj swoich cia. O, chwilo zowroga!
Jaki straszny, jaki przeraajcy wstrzs! Umieram ze strachu i przeraenia.
Sparaliowao mnie. Rozumiem, e jestem jednym z nich. Myl: O, przeklte
ciao, ktre bez przerwy szukao przyjemnoci teraz bdziesz zanurzone w
morzu ognia i siarki, zapalonym wszechmoc rozgniewanego Boga. Przez ciebie
bd leaa razem z tob w odchodach nieczystoci, palia si i cierpiaa przez
wieki!. Rozumiem, e to ju s myli mojej duszy a nie ciaa.
Zobaczyem swych dziadkw i rodzicw wrd zbawionych. Nie chc, aby
dowiedzieli si o mych grzechach i przewinieniach. Konam ze wstydu na sam
myl o tym. Woam:
Gry, zlitujcie si, przysypcie mnie! Bramy piekie, otwrzcie si, schowajcie mnie przed oczyma ludzi!
Nic z tego. Sd si odby. Wszyscy si dowiedzieli o mych grzechach i przewinieniach. Zostaem skazany. Gdybym tylko mg zawrci czas, nigdy nie zaczbym walczy! Po prostu chciaem sobie kupi nowy gadet, aby si pochwali przed kolegami, a brakowao mi pienidzy. Bramy piekie zatrzaskuj si za
mn. Rozpacz nie ma granic. Otrzymaem to, co wybraem. Nadzieja umara.

128

Sebastian Salwiski

Faustyna Zawalska

Ciko jest mi mwi, a jeszcze trudniej jest mi opowiada o rzeczach, ktre


mam ochot wymaza z pamici. Te wydarzenia jednak tak gboko wryy si
w moj gow, e nie potrafi od nich uciec. A przecie wszystko zaczo si tak
niewinnie
Pochmurny dzie nie zapowiada niczego dobrego, a do tego jeszcze ten
wewntrzny kryzys, ktry od dawna mnie gryz i ktrego nie mogam si pozby. Depresja. Wpadam dopada mnie i nie chciaa puci za adn cen.
Rodzice prbowali co z tym zrobi, ale na prno. I wanie tego dnia, idc na
dworzec kolejowy w Wilnie, skd miaam rutynowo wraca do domu, ujrzaam
na tablicy ogoszeniowej wiadomo. Nie pamitam dokadnie jej treci, ale
sens z grubsza by taki, e pewna organizacja zapraszaa nastolatkw na odwyk po depresji i innych zaamaniach psychicznych, dosownie zapraszaa
niedoszych samobjcw. Brzmiao to interesujco, szczeglnie, e nie trzeba
byo paci, a umiechajcy si ze zdjcia renomowani specjalici zapewniali, i
metoda jest skuteczna, a do tego kurs odwykowy potrwa zaledwie dwanacie
dni. Nie wyobraaam sobie, w jaki sposb potrafiliby to zrobi w tak krtkim
czasie byam w tym bagnie od miesica a koca mojej depresji nadal nie
byo wida. Ale wiedziaam, e rodzicom na pewno si spodoba ten pomys,

131

wic po powrocie do domu opowiedziaam im i natychmiast si zgodzili na


mj udzia w tym kursie.
Kiedy nadszed dzie wyjazdu, byam cakowicie gotowa. Autokar czeka
na nas obok hotelu Panorama, skd mia nas odwie w nieznane miejsce.
Rodzice byli tak tym wszystkim podekscytowani, i pewnie gdyby bya
taka moliwo sami pojechaliby zamiast mnie. Cieszyli si te, e trafiam
do tej grupy, bo przy rejestracji okazao si, i system jest bardzo prosty
dwanacie dni, dwanacie osb. Udao si, chocia dopisaam si do listy jako
ostatnia. Obok naszego autobusu staa gromadka umiechnitych rodzicw
z naburmuszonymi nastolatkami. Na pewno takimi samymi, jak ja, ofiarami
losu.
Autokar by cay czarny i do tego z przyciemnionymi szybami. Moe i lepiej? Czym mniej bd widziaa, tym lepiej bd si czua. Nagle dostrzegam,
jak podjeda pod hotel nowiutki mercedes i z niego wysiada przystojny chopak w moim wieku, a za nim starszy mczyzna, zapewne jego ojciec. Pocztkowo nie potrafiam okreli, czy przyjechali do hotelu, czy, aby doaczyc do
naszej grupy odwykowej, ale po chwili przypomniaam sobie co, co wprawio
mnie w zdumienie. Ten chopak to przecie Albert! Kiedy uczylimy si z nim
w tej samej szkole, ale gdy jego tata zrobi karier medyczn i zarobi kup
forsy, nasz kontakt si urwa i wicej nigdy go nie spotkaam. A do dzisiaj
On i depresja? Czego moe mu brakowa do szczcia?
Kierowca autokaru wyszed i da znak rk, e za chwil odjeda i pasaerowie maj zaj swoje miejsca. Po udzieleniu mi odpowiednich wskazwek na co mam uwaa, ciepo ubiera i czego nie jada rodzice odeszli,
ja za wsiadam do tego czarnego olbrzyma. Ukradkiem zerknam na Alberta.
Jego ojciec co mu tumaczy, potem klepn go po plecach i wsiad do samochodu, za Albert natychmiast zaj miejsce w autokarze.
Ruszylimy tak agodnie, e tego nawet nie poczuam. Poza tym kompletnie niczego nie widziaam. Przez ciemne szyby nie przenika ani jeden
promyk soca, nie dao si dojrze adnych szczegw otaczajcego wiata.
Wydawao si, i jestemy w jakim tunelu, w ktrym czas si zatrzyma. Nie

132

Fa u s t y n a Z a w a l s k a

wiem, czy to byo dziaanie jakich rodkw, atmosfery czy specjalnie podr
tak si wyduya, e po jakim czasie kady z nas zasn.
Obudziam si, gdy autokar raptownie zahamowa i stan. Drzwi si
otworzyy i wszyscy, nie spieszc si, wyszlimy na zewntrz. Widok by niesamowity. Naszym oczom ukaza si pikny, modernistyczny budynek. Mia
pi piter, cay by ze szka i raczej sprawia wraenie olbrzymiego laboratorium ni sanatorium dla chorych na depresj. Poszlimy w kierunku wejcia.
Byo nas zgodnie z zasadami dwunastu: szeciu chopcw i sze dziewczyn,
ale nikt nie rozmawia ze sob, kadego przytaczay jego wasne problemy.
Byam pewna, e wszyscy si rozgadaj, kiedy bdziemy siedzie w krgu i
dzieli si swoim dowiadczeniem. Przynajmniej miaam tak nadziej.
Gdy weszlimy do budynku, naszym oczom ukaza si olbrzymi hall. Na
cianach wisiao dwanacie potnych ekranw, a na kadym z nich byy
przedstawione dokadne dane osobowe jednego z nas: imi, nazwisko, wiek,
pe, powd, dla ktrego jest na tym kursie odwykowym, dane medyczne
Troch to dziwne, ale co mi tam nie mam niczego do ukrycia! Nagle na
niewysokim balkonie ukaza si ojciec Alberta. By w biaym kitlu i wyglda
troch jak szalony uczony, ktry jest o krok od sukcesu, z jakiego filmu fantastycznego klasy B. Przywita si z nami, powiedzia, i cieszy si, e to wanie
my jestemy tutaj i powiedzia, i tego nie poaujemy.
Po tych sowach do hallu weszy pielgniarki i zaprowadziy nas do oddzielnych pokojw, uspokoiy i pytay, czy niczego nam nie brakuje. Ich zainteresowanie wygldao dosy sztucznie, ale staraam si by z nimi uprzejma.
Poza tym obecno ojca Alberta Tadeusza uspokoia mnie. Zasnam
praktycznie momentalnie.
Dzie Pierwszy. Po niadaniu udalimy si do hallu. Doktor Tadeusz ju
na nas czeka, ale jego twarz nie zwiastowaa niczego dobrego. Jego umiech
by inny, jaki specyficzny. Zapyta, jak si czujemy i po chwili zmieni ton.
Zacz mwi spokojnie, ale jego sowa ciy jak brzytwa. Powiedzia co, co
mnie dosownie zamurowao. A mianowicie nie bdzie pogaduszek, zwierze i tych wszystkich jak to uj niepotrzebnych ez. Bd dziaania i

Gr a ze mierci

133

wyniki. Podkreli, e nasze problemy bior si z tego, i nie potrafimy ceni


ycia, a eksperyment, w ktrym wemiemy udzia, udowodni t tez. Od dzisiaj bdziemy wykonywali kadego dnia zadania, ktre wska silnych psychologicznie, natomiast ten, ktry okae si tego dnia najsabszy psychologicznie najsabszy opuci gr. Gr? Tak, tak wanie powiedzia. Obawiaam
si najgorszego. Tadeusz doda, e ostatniego dnia zostanie tylko jedna osoba,
czyli zwycizca. Ale co z tego bdzie miaa? Nie wiem, ale nieoczekiwanie
nabraam pewnoci, i std ju nie wyjd, tak po prostu Pielgniarki w nocy
pozabieray nam telefony i inne rzeczy osobiste, wszystkie pomieszczenia
byy monitorowane przez kamery wideo, za przy kadym wyjciu stali barczyci stranicy. Wygldao to bardziej na wizienie ni sanatorium, a my
na ofiary jakiego psychologicznego eksperymentu.
Pierwsze zadanie byo dosy dziwne. Zamknito kadego z nas w osobnych pokojach, przypominajcych cel jakiego psychopaty. Mielimy tam
siedzie przez cay dzie. Drzwi nie dao si otworzy, zostawao tylko okno.
Ale to byo pite pitro, wic nie dao si przez nie uciec. Doszam do wniosku, e jestemy chyba szczurami dowiadczalnymi. Tak wic jeeli bdziemy
sabi, to Nie dokoczyam tej myli, bo nagle usyszaam, jak w ssiednim
pokoju szko rozbija si na milion kawakw i co spada na ziemi jak worek
kartofli. Okazao si, e to dziewczyna z celi obok. Nie wytrzymaa i rzucia si
w okno. Nie byam w stanie wyjrze w d i spojrze na ni
Pierwszy dzie, pierwsza ofiara. A wic kadego dnia kto mia zgin. Na
tym polegaa Gra.
Dzie Drugi. Wszyscy si boj, w gowach pustka po wczorajszym dniu,
mylenie przychodzio wszystkim nam z wielkim trudem. Na ekranach w hallu pojawio si wicej jakich danych, formuek i wykresw, a jeden z nich zosta wyczony. Czarny monitor, spogldajcy na nas bezemocjonalnie, dziaa
doujco.
Kolejne zadanie wymagao wytrzymaoci. Kazali nam wypi szklank
wody i zacz biega. Szybko oprniam zawarto szklanki i ruszyam. Czasami wiczyam, wic nie sprawiao mi to pocztkowo adnej trudnoci. Po

134

Fa u s t y n a Z a w a l s k a

jakim czasie zaczam odczuwa nudnoci. Na pewno to przez t wod. Po


chwili zorientowaam si, e mam halucynacje i majacz. Nie tylko ja, pozostali rwnie. Na bieni byo mnstwo supw, ktre sprawiay wraenie
ludzi. Ostatkiem si omijaam je, ale jaka dziewczyna nieoczekiwanie z krzykiem rzucia si na sup. Sia uderzenia bya tak dua, e pada martwa z
roztrzaskan gow.
Zadanie przerwano.
Dzie Trzeci. Nikt nic nie mwi, ale wiedziaam, e kady z nas obudzi
si tego ranka z myl, i moe to by jego ostatni dzie. Ale nadal yam.
Zaprowadzono nas do Sali. W jej gbi stao osiem wycitych z tektury podobizn ludzkich, a na stoach przed nami leay noe. Nikt nie potrzebowa
dodatkowych wskazwek. Zajlimy stanowiska wedug wasnego widzimisi
i zaczlimy rzuca noami do tekturowych celw. Niektrzy trafiali, inni
nie i sycha byo odgos spadajcych na podog noy. Jacy ludzie w kitlach
chodzili wok, przygldali si nam i co notowali. Miaam ochot zacz w
nich rzuca noami, zabi ich wszystkich, ale nie miaam a tak zimnej krwi.
Na razie. Doktor Tadeusz rwnie przechadza si po Sali i tylko teraz zauwayam jedn prawidowo nie zwraca najmniejszej uwagi na Alberta. To,
i wszystkim kieruje byo oczywist oczywistoci, a teraz obserwujc go
doszam do wniosku, e steruje Gr w taki sposobi, aby to jego syn zwyciy.
To byo niesprawiedliwe.
Nagle zatrzyma si przy dziewczynie, ktra jeszcze ani razu nie trafia
do celu. Zowrogi umiech pojawi si na jego twarzy. Zrozumiaam, i to koniec zabawy. Jeszcze nie zostaa przelana krew. Rozkaza wszystkim przesta
i ustawi si w pary. Do mnie doczy si jaki chopak, ktry sprawia wraenie normalnego. Czowieka, ktremu mona zaufa. Tadeusz dalej sta przy
dziewczynie. Kaza jej wybra kogo. Bya razem z koleank, wic wskazaa
na ni. Koleanka miaa wsta i zakry swoim ciaem tekturowy cel. Podobnie
mielimy zrobi i my. Jedna osoba z kadej pary miaa stan przy celu, druga
miaa rzuca noem. Chopak z mojej pary, Augustyn, do dobrze rzuca, a ja
nie miaam ochoty kogo zabi, wic postanowiam by celem.

Gr a ze mierci

135

Wszyscy kolejno zaczli rzuca noe. Augustyn omal nie trafi mnie w
gow, bo n wbi si w cel nade mn, odcinajc par kosmykw wosw.
Wszyscy jednak patrzyli w stron nieszczliwych koleanek. Ta sabsza po
dugich wahaniach rzucia noem i trafia midzy oczy swoj przyjacik.
Trysna krew, bezwadne ciao dziewczyny opado na podog. Zgroza zawisa
w powietrzu. Dziewczyna, ktra tak niefortunnie rzucia noem, dostaa ataku
histerii, zacza krzycze, paka, baa si podej do ciaa swojej przyjaciki
i przynajmniej wycign n
Wiem jedno dzie si skoczy, krwawa Gra dostaa kolejn ofiar, a
ja nadal yj.
Dzie Czwarty. Gdy tylko wstaam, zaczam przypomina sobie
wszystkie ogldane w swoim yciu horrory, aby chocia w jakim stopniu
przewidzie kolejne zadanie i przygotowa si na nie. Ale poranek tego dnia
by niezwykle spokojny. Spotkaam przy niadaniu Augustyna i troch z nim
pogadaam. By miym nastolatkiem i niezmiernie si cieszy, e zostaam
przy yciu.
Po chwili podesza do nas pielgniarka i zabraa go ze sob. Zaczam si
niepokoi, bo nie wryo to niczego dobrego. Odszed i zostaam sama. Dzisiaj
nie otrzymalimy adnego zadania, wic wszyscy mieli czas na odpoczynek.
Raptem rozleg si okropny krzyk, ktry zwiastowa tylko jedno co si
stao Augustynowi. Wszyscy zamarli i bali si nawet oddycha. W gonikach
usyszelimy gos Tadeusza, ktry zwoywa wszystkich na apel. Po kilku minutach stalimy rzdem w hallu, naprzeciw ekranw i balkonu, na ktrym
stal doktor Tadeusz. Oznajmi, e przed chwil prbowa sprawdzi, jak dziaa
nowy lek przeciwko depresji, ktry sam stworzy. Niestety, formua lekarstwa
nie bya jeszcze idealna i w wyniku eksperymentu badany zmar. Ekran z
danymi Augustyna zgas. Oczywicie, wszyscy odetchnli z ulg, bo to nie oni
stali si kolejn ofiar.
Wiedziaam jedno nadal yj, ale nie mam ju towarzysza do rozmw.
Dzie Pity. Zadanie odbywao si w maej sali gimnastycznej. W centrum byo miejsce podobne do areny z podwyszeniem, na ktrym mielimy

136

Fa u s t y n a Z a w a l s k a

ze sob stoczy walk na mier i ycie. Obawiaam si najgorszego. Tym


razem nikt nie musia dobiera si w pary samodzielnie, poniewa mczyzna
w biaym kitlu wskazywa na przypadkowe osoby. Najbardziej baam si tego,
e moj par bdzie chopak. Ale ustawi mnie z dziewczyn. Bya o wiele
wiksza ode mnie i w jej oczach widziaam zwierzcy instynkt przetrwania.
Nie bd opowiadaa, co ze mn robia, bo krew cieka mi i z nosa i z poharatanej twarzy. Nie winiam jej za to. Postpiabym tak samo. Ale nie chciaam
umiera, a broni si nie umiaam. Wic gdy na mnie rzucia si i sprbowaa
udusi, zaczam j gry po doniach i ramionach, twarzy, a trafiam na szyj Nie pamitam, co dokadnie zrobilam, ale to ona wykrwawia si i pada
martwa. Musiaam wyglda jak wampir, a moja psychika zacza si chwia.
Zabiam j, aby y. Od tej pory staam si zimna i niebezpieczna dla innych.
Kolejny dzie min. A ja nadal yam.
Dzie Szsty. Zakoczy si bardzo szybko. Z rana znaleziono ciao
dziewczyny, ktra zabia swoj koleank noem. Okazao si, e podcia sobie yy noem, ktry ukrada z kuchni. Widok by okropny, ale wszyscy mieli
jeden dzie odpoczynku i braku tortur.
Nadal yam.
Dzie Sidmy. Pozostao nas mao. Piciu chopcw i tylko jedna dziewczyna. Czyli ja. Zapowiadao si ciekawie. Trudno, ale wiedziaam, e teraz
nadszed czas umiera pci brzydkiej, bo ja nie miaam ochoty umiera wcale.
Terapia odwykowa rzeczywicie dawaa efekty wszyscy pozostali przy
yciu po tych szeciu dniach cenili je ponad wszystko.
Tym razem zadanie byo szczeglnie niebezpieczne. Trzy samochody i
trzy pary. Jeden uczestnik Gry mia siedzie za kierownic, a drugi zosta
przywizany do maski auta. Okazao si, e moj par by Albert. Oczywicie,
stanowiam teraz zagroenie i postanowi wyeliminowa mnie przy pierwszej
lepszej okazji. Do maski przywizano wic mnie. Leaam na plecach i wpatrywaam si w niebo. Nie mogam poruszy si i to paraliowao mj umys.
Rozpocz si wycig. Samochody byy szybkie, wibracj ich ryczcych
silnikw czuam caym ciaem. Albert ruszy i miaam wraenie, e chce mnie

Gr a ze mierci

137

zrzuci. Po chwili zacz ciga si z innym chopakiem. To nie bya tylko


szybko, od ktrej miaam mdoci, ale auta non stop zderzay si te bokami, co sprawio, e omal gow nie rbnam w inny samochd. Skoczyo si
na tym, e przeciwnik Alberta wjecha w drzewo i mielimy kolejn ofiar.
Chopak przywizany do maski jego samochodu zgin na miejscu. Natomiast
nasza ekipa ju bez przeszkd dotara do mety jako pierwsza. Na twarzy Alberta by umiech, ale nie cieszy si na mj widok. No i niech Wiedziaam
jedno nadal yj.
Dzie smy. Coraz mniej osb i wczonych ekranw. Z rana nie udaam
si na niadanie, tylko przekradam si do dalszych partii budynku i sprbowaam je pozwiedza na wasn rk. Nieoczekiwanie w maym pokoju,
ktrego cian zrobiono ze szka, zobaczyam doktora Tadeusza i znanego
prezentera telewizyjnego. O czym ywo dyskutowali i czas od czasu wybuchali miechem.
Kiedy wrciam, okazao si, e kady z nas dosta list od rodzicw. Taki
zwyky list na kartce pokratkowanego papieru. Rodzice napisali, i maj nadziej na moj wygran. Pocztkowo nie zrozumiaam, o co im chodzio,
skd wiedz o Grze, ale po chwili dotara do mnie przeraajca myl. Doktor
Tadeusz nie tylko przeprowadza na nas medyczne eksperymenty, ale chyba
zrobi te z tego wydarzenia reality show, w ktrym gralimy. Tylko nikt z
widzw nie domyla si, e aktorzy w tym programie naprawd umieraj.
Opowiedziaam o swoim odkryciu chopakom. Oczywicie, starannie omijajc
Alberta. Nie chcieli uwierzy, ale rozumieli, i to jest wielce prawdopodobne.
Chciaam w jaki sposb da znak ludziom po drugiej stronie ekranu, e co
jest nie tak, ale wiedziaam, i po prostu wytn t scen.
Zostao nas tylko picioro. Doktor Tadeusz zorganizowa imprez, podczas
ktrej kady z nas bdzie musia wybra sobie szklank z drinkiem. W jednej z
nich bdzie trucizna. Najwyraniej ojciec Alberta chcia sprawdzi jako naszej intuicji. Powietrze raptownie zgstniao, gdy tylko wniesiono pi szklanek. Wybraam pierwsz z brzegu. Pomylaam, e to na pewno w rodkowej
szklance bdzie zatruty napj. W pewnej chwili wszyscy razem oprnilimy

138

Fa u s t y n a Z a w a l s k a

zawarto. Nie mam zielonego pojcia, co to byo, ale mikstura bya odraajca. Alkohol natychmiast uderzy mi do gowy, z gonikw popyna muzyka
i ju nie martwiam si o nic. Jak we mgle pamitam, i ktry z chopakw
nagle upad i pielgniarki go wyniosy. No c, takie jest ycie. Nagle wpadam
na genialny pomys. Oczywicie za spraw alkoholu. Podeszam do Alberta.
Nie by tak pijany jak ja, ale wyglda na uradowanego. Po chwili rozmowy
przypomnia sobie mnie i wtedy powiedziaam mu, e program jest nieciekawy. Nie da po sobie pozna, ale widziaam, i natychmiast zrozumia, o co mi
chodzi. Zaproponowaam mu, by nieco urozmaici show. Pocaowalimy si.
Czuam si zaenowana, ale widzom powinno si to spodoba. A wiec dostane
szans na przetrwanie. Trudno, rankingi telewizyjnej ogldalnoci potrzebuj
intrygi i skandali. Nie pamitam, czym si skoczya ta impreza, ale byam
pewna, e nadal yj.
Dzie Dziewity. Miaam draskiego kaca. Ale kolejne zadanie byo tak
szokujce, i adrenalina natychmiast obudzia mnie z letargu. Na Alberta nawet nie spojrzaam. A co miaam mu powiedzie? Mogam powiedzie wiele,
ale nie miaam zamiaru.
We czwrk poszlimy na most, ktry czy dwa brzegi maego sztucznego jeziorka. Most zosta zawieszony kilkadziesit metrw nad tafl wody. Nie
miaam ochoty skaka, bo baam si wysokoci i nie umiaam pywa. Jednak
nikt nie pyta mnie o zdanie. Kady z nas mia skoczy w d z lin zawizan
u ng. Tylko, e u kogo bya ona troch podcita, wic mia wpa z takiej
wysokoci do jeziorka. Ciarki przeszy mi po plecach. Dosownie cae ycie
przeleciao mi przed oczami. Na znak wszyscy rzucilimy si z mostu. Czuam
si niesamowicie. Chciaam w tamtym momencie mie skrzyda i pofrun
jak najdalej. Raptownie nasze liny si skoczyy i zwisalimy tak, a zobaczylimy, jak jeden z nas nie zatrzyma si, a prosto wpad do jeziorka, ktre byo
pytkie. Woda zmienia barw.
Zabrano nas do budynku, a ja cieszyam si, i nadal yj.
Dzie Dziesity. Tylko trzy osoby Albert, ja i jeszcze jeden chopak.
Zadanie byo dziwne, bo zaprowadzono nas na dach Laboratorium, w ktrym

Gr a ze mierci

139

odbywala si Gra. Zadanie polegalo na tym, eby chodzi po krawdzi dachu i


nie spa, jak najduej utrzyma rwnowag. Od samej wysokoci zakrcio
mi si w gowie. Chodzilimy tak na przemian i wtedy omal nie spadam. Chyba wmawiaam sobie, e upadn, ale w ostatniej chwili zapaam rwnowag
i ruszyam dalej. I wtedy wanie ten chopak polizgn si i run. Nie patrzyam, czy co z niego zostao, tylko spokojnie nabraam powietrza do puc.
Nadal yam.
Dzie Jedenasty. Albo ja, albo Albert. Fina ju si zblia milowymi
krokami, a ja planowaam ucieczk. Nie wierzyam, e szczcie si do mnie
umiechnie. Byam pewna, i zadanie, ktre dostaniemy tego dnia, bdzie
decydujce i najgorsze ze wszystkich, wic mj instynkt samozachowawczy
podpowiedzia mi, e mam co z tym zrobi.
Chodzc korytarzami, prbowaam znale miejsce, w ktrym nie ma kamer. Zauwayam ma ciarwk, ktra staa przy wyjciu z budynku i miaa za chwil odjecha. Nie zastanawiaam si zbyt dugo, tylko biegiem ruszyam w jej stron. Wskoczyam do rodka i zdyam si schowa na sekund
przed tym, jak kierowca zamkn drzwi i ruszylimy. Odetchnam z ulg, bo
wolno miaam w zasigu rki. Jechalimy bardzo dugo, a nagle ciarwka
gwatownie si zatrzymaa.
Kierowca otworzy drzwiczki i zacz rozadowywa sprzt. Przez ca podr nie miaam pojcia, co wiz, a teraz zauwayam, e byy to rnego
rodzaju narzdzie lekarskie. Gdy upewniam si, i nikogo w pobliu nie ma,
wyskoczyam z ciarwki i zaczam biec przed siebie. Zatrzymaam si dopiero w bezpiecznej odlegoci i zrozumiaam, e jestem w wileskiej dzielnicy
Naujininkai, a ciarwka staa obok lokalnej przychodni. Dziwnie, ale mimo
braku si ruszyam przed siebie spokojnym krokiem. Teraz miaam tylko uda
si do domu i si uspokoi. Nieoczekiwanie zauwayam auto czarny mercedes, ktry na penym gazie zmierza w stron przychodni. Na ucieczk byo za
pno, bo moi przeladowcy ju mnie zauwayli. Ale nie straciam zimnej krwi.
Puciam si biegiem w stron skrzyowania. Niestety musiaam stan
na czerwonym wietle. Zobaczyem jak na jezdni obok stana ciarwka

140

Fa u s t y n a Z a w a l s k a

ktr uciekam. Teraz zrozumiaam, e to by podstp. Kierowca wiedzia o


mojej obecnoci w wozie, a doktor Tadeusz sam zaaranowa ten spektakl z
moj ucieczk. Nagle zauwayam dwch funkcjonariuszy policji. Podbiegam
do nich i zaczam bez adu i skadu opowiada, co mi si wydarzyo. W poowie zdania przerwa mi Tadeusz, ktry pospiesznie do nas podbiegl. W biaym
kitlu i z umiechem na twarzy sprawia wraenie dobrego lekarza. Zaczam
krzycze, aby mnie ratowali. Nie poskutkowao. Policjanci nie zareagowali.
Doktor Tadeusz przekaza mnie jednemu z ochroniarzy, po czym wyldowaam w samochodzie. Usyszaam, jak tumaczy policjantom, e panicznie boj
si zastrzyku. Policjanci si umiechnli i ju po chwili wracalimy do Laboratorium.
Daram si w niebogosy, a Tadeusz nie wytrzyma i rzeczywicie
wstrzykn mi jak substancj. Po minucie zasnam. Ale yam.
Dzie Dwunasty. Obudziam si ze strasznym blem gowy. Rozejrzaam si i spostrzegam, e siedz w krzele w tym samym pokoju, w ktrym
odbywaa si konwersacja midzy doktorem Tadeuszem i prezenterem telewizyjnym. Naprzeciwko siedzia Albert. Jego umiech by uroczy, ale miaam
ochot przyoy mu solidnie. I wtedy spojrzaam na st. Lea na nim jaki
czarny przedmiot. Rewolwer. A wic mielimy zagra w rosyjsk ruletk. Nie
miaam si, aby otworzy ust. Albert wzi rewolwer do rki i wsadzi do bbenka jeden nabj, po czym zakrci obrotowym magazynkiem. Sze strzaw i tylko jeden celny. Moje rce zaczy si poci i nie byam w stanie ukry
zdenerwowania.
Albert spokojnie wzi rewolwer do rki i przyoy do gowy. Po chwili
nacisn spust. Miaam nadziej, i padnie martwy, ale nie stao si nic. Dziwnie, e na takie zadanie si zgodzi, bo w tej grze Tadeusz nie mia adnego
wpywu na ostateczny wynik.
Albert pooy rewolwer na st i popchn go w moj stron. Tak, prawdopodobnie moja mier staa teraz obok mnie, ale nie miaam ochoty na spotkanie z ni. Wziam do rki bro i przyoyam do gowy. Zagryzam wargi,
a zy chciay wydosta si na wolno.

Gr a ze mierci

141

Nagle odezwa si Albert i powiedzia, e mj pomys z pocaunkiem by


genialny i jego ojciec doceni moj inwencj twrcz. Oczywicie, wypowiedzia te sowa, pokrzepiajce mnie na duchu, bo by przekonany, i za chwil
wygra. Pocignam za spust.
Pudo. yj. Z krzywym umiechem wysaam rewolwer w stron Alberta. Chciaam, by si nim wypcha. Wzi go i przyoy, tak jak wczeniej, do
gowy. Pocign za spust i wtedy na chwil cay mj wiat zawirowa. Zobaczyam, jak trysna krew i Albert pad na podlog, a w tym samym czasie
ciany rozpady si na miliony kawakw. Tracc wiadomo, zobaczyam
ludzi z karabinami, ktrzy biegn i co krzycz, poczuam, e jakie mocne
rce podejmuj mnie i gdzie wynosz.

***
Obudziam si w szpitalu na Antokolu, a obok mnie stali zmartwieni rodzice. Niezmiernie si cieszyli, e yj. Ju wiedzieli o wszystkim. Okazao
si, i jeden z policjantw przypomnia sobie moj twarz, bo oglda odcinek
show doktora Tadeusza z moj krwaw potyczk i postanowi sprawdzi, czy
rzeczywicie wszystko jest ze mn w porzdku. Waciwie dziki niemu yj.
Nieco pniej dowiedziaam si, e Albert zgin, strzelajc sobie w gow, a
doktor Tadeusz i pozostali tworcy makabrycznego reality show stan przed
sdem. Ja za pod koniec kadego dnia staj przed lustrem i patrzc w swoje
odbicie powtarzam te sowa jak mantr: Nadal yj!

142

Fa u s t y n a Z a w a l s k a

Antologia opowiada z Wilna

Redaktor

Lech L. Przychodzki
Projekt okadki i skad

Gulnara Galiachmetova, UAB Artprint


Na okadce fragment obrazu Laikas (List)
Paulius Arlauskas

Aleksander Radczenko, 2015


Aneta Komoliubio, 2015
Antoni Radczenko, 2015
Boena Grzybowska, 2015
Dariusz Wierbajtis, 2015
Elbieta Adamowicz, 2015
Elbieta Geben, 2015
Faustyna Zawalska, 2015
Lukas DeVita, 2015
Sebastian Salwiski, 2015
Druk

UAB Ciklonas
Nakad

150 egzemplarzy
Inicjatywa spoeczna

You might also like