Professional Documents
Culture Documents
MARIA
i
MAGDALENA
CZ 2
GLOB 1987
Rozdzia I
DUCHY
Po pierwszej wojnie wiatowej zapanowaa moda na spirytyzm. Duchy puszczao si przy okrgym stoliku. Splecione palce uczestnikw
seansu stanowiy acuch magiczny, przez ktry przebiega fluid. Duch
puka w ziemi nog stoow (od tego czasu prawdopodobnie powstao
powiedzenie: gupi jak stoowa noga) i zatrzymywa si na wygaszanej
przez uczestnikw literze alfabetu, co skrztnie zapisywano.
- Duchu, jeli jeste, puknij raz; jeeli ci nie ma, dwa razy! - mwiy z namaszczeniem powane matrony.
- Taak, to Wacu, to mj biedny syn... poznaj go po pukaniu, on
zawsze w ten sposb. Wacusiu, dziecko drogie, jak ci TAM jest?... Pukn raz, to znaczy, e le. Powiedz, czy mam da na msz?
- Pmbrgy.
- Zanotujcie. Po jakiemu to moe by? Moe po marsjasku? Marsjanku, czy to ty?
- Pmgrb.
- To pewno oznacza jego nazwisko. Powiedz, kochanie, czy prdko
wyjd za m?
- Prosz ducha nie zajmowa osobistymi sprawami! Duchu, powiedz, czy Pisudski zostanie dyktatorem?
- M r r b r.
- Ale powiedz, czy wyjd za m za Stasia czy Jzia? Tylko tego
pragn si dowiedzie.
Na eksperymenty ze sawnym medium Janem Guzikiem zjeday si
takie powagi naukowe, jak profesorowie Richet i Gillet. Sawa Guzika
zostaa troch przymiona na pewnym seansie, na ktrym zawiatowa
zimna do dotykaa wszystkich uczestnikw po twarzy. Jaki niedowiarek
5
zawieci nagle wiato i okazao si. e lodowata rka bya zimn nog
Guzika, ktry - skrpowany tylko od gry - mg dowolnie manewrowa
dolnymi koczynami.
Pewna dama. ktra podczas caego tego seansu bardzo si dzielnic
trzymaa i ani razu nie krzykna - ujrzawszy nog Guzika - zemdlaa.
Sawne medium tumaczyo si, e nie bdc tego dnia dysponowane, a
nie chcc zaproszonym gociom robi zawodu, musiao w ten sposb
ratowa swoj opini.
Magdalena z Antonim Sonimskim wydali w tym czasie zbir purnonsensowych humoresek Czy chcesz by dowcipny?, z ktrych jedna
nosia tytu Cuda z Guzikiem, czyli spotkanie podsdnego. Oto may
fragment z tego piknego utworu:
Onegdaj po sutej wieczerzy na korzy pastwa X. powracajc do
domu od znajomych ze wieo poznanym koleg szkolnym weteranem
Zamskim, byem wiadkiem nastpujcego zdarzenia: Z bramy domu
wypad wystawnie ubrany przechodzie, potrci mnie w bok brutalnie i rzek:
- Hej, ty domokrco, nie ocigaj si po ulicy, ale id za szstym
przykazaniem. Ogrodowa 16! - i znikn.
Ale ju po chwili potrci mnie, tym razem silniej, i doda: - A - 16 A
- i tyle go widziaem.
- Samochd! - krzyknem na dwie przechodzce wanie panie.
Opowiadajcy to wydarzenie udaje si pod wskazany adres, gdzie
cztery stoliki jak czterech braci mlecznych unosz si na jego widok do
gry. Ale ju na pewno nie byo przywidzeniem - opowiada w dalszym
cigu - zjawienie si samego mistrza Guzika, bo jego to byo mieszkanie: okrgy i oderwany sta w trzeciej pozycji posugujc si wszystkimi czterema dziurkami - Od kogo to? - rzek do mnie jedn z dziurek.
Postaci bardzo znan i popularn w Warszawie by wielki jasnowidz
Stefan Ossowiecki; przepowiedzia on nag mier kilku osobom, umia
odczytywa listy przez zamknite koperty i widywa nad gowami poszczeglnych osb wietlane aureole, niebieska oznaczaa cik chorob, biaa - mier. Madzia z jego powodu przeya dni pene niepokoju,
poniewa mistrz, spotkawszy j kiedy na ulicy Mazowieckiej, spojrza
ponad jej gow, pytajc si:
- Jak si pani czuje, jak si pani czuje?
6
Polak z British-Polish Comp., ktry nie obsypywa Magdaleny kosztownociami, tylko Per Baczewskiego, tak e w stanie zupenego zamroczenia przyjechaa do Gdyni, a kapitan w Kanale najecha na d ryback, ktr przepoowi na p. Odtd nigdy ju nie wierzya dosownie w
przepowiednie sawnych chiromantek.
Nie naley przypuszcza, aby sprawami zawiatw zajmoway si tylko pytkie umysy. Spirytyzm interesowa rwnie powanych naukowcw, profesorw o siwych i czarnych brodach, z cwikierami na oczach,
ktrzy naukowo podchodzili do tej sprawy. Powstaa obszerna literatura, w ktrej czytao si takie sowa, jak: medium, ektoplazma. zjawy
grne i dolne, lewitacja, aport, acuch magiczny etc. Do oglnego wyksztacenia dorastajcych panien naleao wiedzie, kto jest profesor
Richet, Gillet, Schrenck-Notzig, sawne medium Eusepia Paladino, a u
nas pani Domaska - medium synnego profesora Ochorowicza, autora
wielu broszurek relacjonujcych przebiegi seansw spirytystycznych,
przy ktrej to lekturze zapadao si natychmiast w sen kataleptyczny.
Spirytyzmem zajmoway si nawet tak dobre pira, jak Maeterlinck i
Conan Doyle. Seanse spirytystyczne miay w sobie duy posmak erotyczny. W zaciemnionym pokoju, owietlonym jedynie niebieskawym. wiatekiem, modzi siedzieli koo siebie ze splecionymi palcami i przycinitymi do siebie kolanami. Zawiatowy wiew dziwnie przypomina iskry
erotyczne, ktre przelatyway z palcw do palcw, z kolan do kolan.
Moda kobieta pytaa ducha w mylach, czy ten, ktry jej te iskry wysya,
kocha j naprawd, czy tylko tak... na arty. Miao to niesamowity urok,
tote obie nasze siostry paliy si do seansw spirytystycznych i coraz to
organizoway je w salonie na Kossakwce ku wielkiemu niezadowoleniu
Mamy: spowiednik jej stanowczo sprzeciwi si takiemu wgldaniu w
boskie tajemnice; nazywa to nieczystymi siami, ktre dziaaj ,, na
niekorzy czowieka i mog go nawet doprowadzi do obdu, w czym
nie by daleki od prawdy. Ale poniewa nic w naturze nie ginie, wic te
seanse na Kossakwce przyczyniy si do napisania przez Mari Pawlikowsk caego tomiku przelicznych wierszy pod tytuem Profil Biaej
Damy, gdzie widma biaych dam zrzucaj nagle zawiatowe gieza i
9
medium pani Popawsk, usypian przez znanego profesora hipnotyzera, ukazywa im si malutki skrzat, czyli tak zwana Zosia, ktra po
seansie zostawaa z nimi jaki czas. taczya z panem domu, figlowaa i
w ogle bya r o z k o s z n a.
- A jak wyglda ta... ta Zosia? - zapytaa drcym gosem* Madzia.
- No... jak by ci tu powiedzie, troch mapeczka... troch lalka egzotyczna. - Wzrostu mniej wicej jamnika sucego na dwch apkach.
Ma czarn mordeczk i bardzo wiecce oczka.
- A czy... czy ona z wami rozmawia?
- Nie, nie rozmawia, ale za to bawi si, taczy z Poldkiem przy gramofonie. Pasjami lubi muzyk...
- No dobrze, a jak chodzi ubrana?
- Ubrania biedactwo nie posiada, TAM si nie ubieraj, ale my jej
przygotowujemy biae przecieradeko. w ktre si owija od stp do
gw. Szalenie jest mia i do nas przywizana.
- No dobrze - jkna Madzia - ale skd ona si bierze i z czego si
robi?... Ojejej... ja chyba zwariuj!
Pikna pani Dunia umiechna si pobaliwie: - Trudno to wytumaczy takiemu kompletnemu laikowi jak ty. Skd si bierze?... z astralu. a waciwie konkretnie mwic z ektoplazmy. ktr wydziela ze siebie pani Popawska, drugie medium na wiecie, ktre t wasno posiada. Pani Popawska razem z profesorem maj zaproszenie do Parya do
Instytutu Metapsychicznego. gdzie niedugo wyjad. Na razie eksperymentuj u nas, w naszym mieszkaniu.
- A ciocia si nie boi. e ta Zosia zostanie u was na stae?... To przecie byoby do straszne...
- Marzymy o tym oboje z Poldkiem, ale niestety nie zanosi si na to.
Nie jest zreszt rzecz wykluczon. Profesor Schrenck-Notzig mia tak
zjaw, ktra po seansach zostawaa u niego przez jaki czas. Bya to
moda przeliczna dziewczyna o dugich blond wosach. Grywaa na
fortepianie, piewaa, spdzali we dwoje zimowe wieczory... w ogle
zachowywaa si jak istota ywa.
- A moe to bya naprawd ywa kobieta?... jego przyjacika, i on
tylko przed on udawa, e to jakie ciao astralne?
- Nie, kiedy z t Madzi nie mona powanie rozmawia!
11
Wszystko obraca w art! Pisz dalej swoje gupstewka, a spirytyzmem sobie gwki nie zaprztaj.
- Niech mi ciocia pozwoli przyj na taki seans - poprosia Magdalena pokornie.
- Moesz przyj jutro o sidmej wieczr, tylko eby si spokojnie i
przyzwoicie zachowywaa.
Nazajutrz o oznaczonej godzinie Magdalena znalaza si w piknym i
obszernym mieszkaniu pastwa Leopoldostwa Starzewskich. W maym
buduarku siedzia obok pani domu powany pan z czarn brod i moda
kobieta o bladej cerze i wyblakych oczach. Wygldaa na osob chorowit i przemczon. Po ktach siedzieli zaproszeni gocie, przewanie ze
sfer naukowych i artystycznych. Po wypiciu herbaty profesor zapyta
si pani Popawskiej, czy mona seans rozpocz, po czym oboje ulotnili
si w celu wprowadzenia medium w sen hipnotyczny. W duym salonie
stay krzesa poustawiane rzdem jak w sali wykadowej, na kocu widniao podium zasonite od gry kotar, przed kotar sta dzwonek, ktry w pewnej chwili sam zadzwoni, co ju byo objawem mocno niepokojcym, po czym kotara sama si rozsuna i oczom zgromadzonych ukazao si medium pogrone w gbokim nie. Byo od gry do dou skrpowane sznurami i przytroczone nimi do krzesa. Wygldao jak ofiara
inkwizycji, ktra ma by lada moment poddana wyszukanym torturom.
Po chwili staa si rzecz zgoa niezrozumiaa i przeraajca, bo oto z ust
medium pocza si szerok strug wylewa jaka mleczna fosforyzujca
ciecz, ktra, zalawszy ca posta, wzbia si do gry, tworzc wysoki
biay sup. Madzia zamara z przeraenia, ale gdy z owej materii pocza
si tworzy chuda biaa rczka staruszki, wyrastajca z ramienia medium - nie wytrzymaa, krzykna i, siedzc koo ciotki ma, skoczya jej
na kolana, twarz chowajc na biucie pani Duni. Zachowaa si doprawdy nie jak matka, matka i autorka, ale jak gupia maa dziewczynka. W
tej samej chwili medium rzeko przez sen tpym, drewnianym gosem:
- Zosia dzi si nie ukae, bo na sali jest jedna panienka, ktra si
okropnie boi...
12
Dzisiaj byaby prawdopodobnie patrzya na to spokojnie, zdajc sobie spraw, e wszystko to razem polegao na masowej hipnozie, tak jak
sawny numer indyjskich fakirw, podczas ktrego fakir na rynku publicznym pokazuje sztuczk z chopcem biegncym do gry po rzuconym
w powietrze sznurze, fakir goni go, cina mu gow, ktr rzuca do kosza, po czym obaj ywi i zdrowi kr wrd publicznoci zbierajc datki
na tack. Masowa sugestia potrafi dziaa tak silnie, e jak Maeterlinck
opisuje, sam widzia ow niesamowit sztuczk przez l o r n e t k z
odlegego od placyku domu. Jednoczenie robiono zdjcie fotograficzne,
na kliszy jednak nie byo nic!
Dzwonek znw sam zadzwoni, kotara sama zacigna si. Seans zosta zerwany.
- Widzisz, co narobia - sykna pani domu zepsua cay seans!
Madzi, skompromitowanej w oczach reszty towarzystwa, nie pozostawao nic innego, jak szybko poegna si i zwia. Odtd nigdy wicej
nie zapragna bra udziau w tego rodzaju ponurych eksperymentach.
Wystarczyo jej, e na wasne oczy widziaa ducha i e bdzie tym moga imponowa Lilce i swoim licznym przyjacikom. Pikna pani Leopoldowa Starzewska nie zaprzestaa w dalszym cigu spotka z duchami, co w kocu odbio si fatalnie na jej umyle. Kiedy, po jakim
seansie, przyczepia si do niej dolna zjawa - co midzy niesamowitym zwierzakiem futerkowym a diabekiem - ktra odwiedzaa j w rnych porach dnia i nocy. Opowiadaa o tym spokojnie, z pogodnym
umiechem na ustach:
- Wic wyobra sobie, moja Madziu, e kiedy rano siedz sobie
przed lustrem i czesz wosy, nagle w lustrze widz, e ON siedzi mi na
ramieniu...
- No i co? Nie umara ciocia ze strachu?!
- Skd... Byabym zaniepokojona, gdyby mi si przestao pokazywa. Tak si do tego potworka przywizaam...
Bardzo czstym gociem na Kossakwce bya znana na bruku krakowskim posta Jzefa Albina Herbaczewskiego, ktrego uwieczniono
w Zielonym Baloniku. Litwin z pochodzenia, by litewskim
13
patriot i snu marzenia nieatwe do zrealizowania, aby Krakw przyczy do Litwy poprzez jaki k o r y t a r z . Herbaczewski, niesychanie
biegy w astrologii, swoim znajomym stawia horoskopy, w ktrych zazwyczaj by nieomylny. Robi to zreszt con amore - nie biorc honorariw, podobnie jak Ossowiecki. By to szczupy czowieczek z bujn artystyczn fryzur, o wysokim, biaym czole. Mia specjalnie bystry i przenikliwy wzrok, ktrym przebija czowieka na wylot. Aby zaznaczy swoj przynaleno do dziwacznych typw Krakowa, nosi czarn peleryn,
mikki, czarny kapelusz, a zamiast krawata lavalier z aksamitu lub
czarnego jedwabiu w biae kropki. Hodowa w sobie sataniczne zamiowania i cieszy si, gdy w horoskopie danej osoby znalaz co ciemnego
i diabelskiego.
- Ho, ho! - zawoa zacierajc rce z radoci, gdy mu siostrzyczki
pokazay dat urodzenia ich kuzynki, Zofii Szczuckiej. - Waga; odpowiednia karta w taroku - mier. Przy tej osobie musiao duo ludzi
umrze! - Siostry, ktre byy szalenie zabobonne i we wszystko wierzyy,
struchlay. Rzeczywicie mistrz nie myli si. Zofia stracia swojego
pierwszego ma, Szczuckie go, swojego brata Witolda, ktry uton
majc dwanacie lat, omioletniego synka z pierwszego maestwa, a
siedzcy przy stole naprzeciwko niej wuj Kazio Romaski zmar nagle
przy rodzinnej libacji, podnoszc kielich z szampanem do gry. Oczywicie, e to mg by rwnie dobrze zbieg okolicznoci, ale skoro Herbaczewski w jej horoskopie to ujrza - naley by ostronym i za wiele z
ni nie przebywa.
Pan Albin by dla znajomych kobiet typem o tyle niebezpiecznym, e
pamita doskonale ich daty urodzenia, do ktrych mu si, bdc modsze, szczerze przyznaway, aby uzyska od niego swj horoskop. Pewnego razu, spotkawszy Magdalen w redakcji Tygodnika Ilustrowanego
w Warszawie, pokci si z ni na temat jej lat. Madzia wanie rozmawiaa z naczelnym redaktorem.
- Jestem od pani chyba o dziesi lat starszy - rzek redaktor - wic
powinna pani posucha mojej rady.
- O dwanacie - poprawia go Madzia, spuszczajc skromnie oczta.
14
Rejent potar zapak i w tym momencie cae pudeko stano w pomieniach, parzc mu rk dotkliwie. Krzykn i rzuci je na ziemi, przydeptujc pomienie nog.
- A co! - wykrzykn triumfujco Herbaczewski. - Czy pan dalej bdzie twierdzi, e nie ma diaba?! Wanie panu pokaza, e istnieje!
Za to Lilka wierzya w diaba, a waciwie bawio j niezmiernie
udawa przed sam sob, e co takiego istnieje. Przez jaki czas nad jej
kiem wisia stary sztych przedstawiajcy Bafometa z kolimi rkami
i kol nk, do ktrego si wieczorami modlia, jako e pomoc witych w sprawach sentymentalnych zawodzia ostatnio. W myl jednak
starego przysowia: diabu ogarek i Panu Bogu wieczka - na cianie w
jej pokoju na Kossakwce widniao ku pamici wiele napisw tej treci: w. Antoniemu - jak przyjdzie list - trzy zote, jak przyjdzie to, co
powinno przyj - pi zotych, w. Antoniemu odda dziesi zotych
- bo zapomn itp.
Najadniejsza historia Lilki z jej przyjacielem - witym Antonim -
bya nastpujca:
Na kilka lat przed wybuchem drugiej wojny wiatowej popularna
wwczas krakowska felietonistka pani Rita Rey miaa wystawi swoj
komedi, mwic o zepsuciu obyczajw i jakim biednym igolo
utrzymywanym przez bogate damy. Lilka, ju znana wwczas komediopisarka, nie znosia, gdy inne kobiety pisyway sztuki. W Polsce winna
by tylko nieodaowanej pamici Zapolska i ona - Maria PawlikowskaJasnorzewska. adna inna baba nie powinna mie prawa wstpu jako
pisarka na deski teatralne. Moga pisa wiersze - o to nie bya wcale
zazdrosna i Iakowiczwn szalenie lubia, uwaajc za poetk rwn
sobie. Przyjania si take z Bronisaw Ostrowsk i zachwycaa si
wierszami Maryli Wolskiej. Ale gdy chodzio o teatr, zachowywaa si jak
ona zazdrosna do obdu o swojego ma. Przed premier sztuki Rity
Rey Lilka chodzia smutna i ponura.
- A jeli to bdzie dobra sztuka, to co? - rzeka do Madzi. - Przecie
ja tego nie znios!
- Jakie to mieszne, Lilusiu, i tak ciebie nie zakasuje...
16
- Co te panienkom znowu przyszo do gowy! - (panienkami nazywaa suba obie siostry, chocia byy ju nie tylko matkami, ale i
rozwdkami).
- Bo to widzicie, moi drodzy, chodzi o to, aby si gociom wydawao, e w pracowni straszy.
- A to ci heca! - zamia si Olek, przystojny, rumiany chopaczek.
- Musimy zaraz po obiedzie, jak pan pjdzie si pooy, zrobi
prb, aby co nie poknoci
- No... skoro panienkom to ma zrobi tak frajd... - zgodzi si Mikoaj.
- Straszn, Mikoaju najdroszy! - zapewnia go Madzia.
Na oznaczon godzin zeszli si do pracowni gocie. Siostrzyczki
przygotoway koniak, kanapki, czarn kaw. W pracowni byo prawie
ciemno, tylko niebieska arwka tajemniczym wiatem owietlaa sabo
jeden kt obszernej hali. Po ktach majaczyy na sztalugach zaczte portrety piknych dam, byszczce rowymi dekoltami i puszce si zarzuconymi na ramiona etolami z kosztownych futer. Te portretowe szkice,
najlepsze wwczas, gdy nie zostay jeszcze wykoczone i wypieszczone
na danie klientw, ukazyway pazur Kossakw.
Pod szklanym dachem sta naturalnej wielkoci koski model z sierci, grzyw, zawiesistym ogonem, a obok niego sztywny i niepokojcy
skrzany manekin, na ktry nakadao si mundury. Ten sztuczny modzieniec mia mask z papier mch, grzeczny rowy buziaczek z regularnie zarysowanymi brwiami i niebieskimi oczkami. Oba te manekiny ludzki i zwierzcy - byy tak skonstruowane, e mona byo dowolnie
nimi porusza i ustawi je wedug woli.
Dwch mczyzn i trzy panie usiado wokoo stolika na trzech nkach i pogryo si w gbokim milczeniu.
- Czy czujecie? taki dziwny powiew!... - szepna Madzia. - Od tego
si zawsze zaczyna.
- Czuj - odpar uan niedowiarek - ale moe jaki lufcik jest otwarty.
- Skd - odszepna Lilka - wszystko jest pozamykane.
20
Rozdzia II
KARIERA OBU SISTERS
- Zaraz tu przyjdzie moja Stefcia. najwiksze licznoci na wiecie! Siostry a dr z ciekawoci, jak bdzie wyglda ta do ktrej poet pisa
te wszystkie pomienne wiersze. Czy bdzie ich godna? A moe tylko
fantazja poety ubraa j w te wszystkie uroki i czary kobiece?...
Stefcia to rzeczywicie bardzo adna blondynka o duych, troch lalkowatych, zielonkawych oczach, elegancka i zgrabna. Ale jak na gust
obu sistr jest zanadto dystyngowana, docignita, zasznurowana.
Tuwim przy niej jest jak pomie koo spokojnie pyncej wody.
- Przyznajcie - mwi caujc on po rkach - e moja Stefcia jest
najcudniejsza!
Siostry przyznaj z troch kwaskowatym umiechem. W tym wypadku Tuwim jest nietaktowny, bo jak mona w obecnoci adnych kobiet
tak wychwala inn. Wobec tego o przyjani midzy tymi trzema paniami nie moe by mowy i Lilka troch jest zdziwiona, e ta pikna dama o
malutkich, chtnie milczcych i nie miejcych si usteczkach - wzbudza
tak pomienn mio. Stefcia - ta przeroczysta woda - stara si przygasi ogie mowskiego uczucia powiedzeniami w rodzaju: Julku, daj
spokj..., Julek, przecie tak nie mona..., Juleczku, sied spokojnie... -Miao si wraenie, e ciga adoracja troch j nuy i mczy.
Moe wanie swoim chodnym i gbokim przekonaniem, e jej si to
najsuszniej naley, potrafia mio jego utrzyma do koca. Tuwim
zarzuca on pomiennymi wierszami, ale uwaajc, e to jeszcze mao,
zarzuca jej na ramiona kosztowne futra - etole z nurkw, srebrne lisy i
popielicowe paszcze. Przyjmowaa to wszystko z godnoci i spokojem
krlowej. A czeg on nie robi, aby swej ubstwianej da wszystko, cokolwiek zapragna. Pracowa ten biedny Julek przez cae noce nieraz.
Pisywa skecze do Qui pro Quo, a potem do Morskiego Oka, piosenki
dla Ordonki, urocze wierszyki dla dzieci. Wyda nawet zbir anegdot,
podpisanych wasnym nazwiskiem, pod tytuem A to pan zna? Redagowa przez jaki czas tygodniczek, ktry nazywa si To-To, majcy
bardzo krtki ywot tak samo jak inny pod nazw Dylians. Niektrzy
poeci zarzucali mu merkantylny stosunek do sztuki; jeli byo w tym
30
generaw zasiadaa pani Tuwimowa z mem, Sonimski, Lecho. Wierzyski i Jarosaw Iwaszkiewicz ze swoj mod, pikn on Hani.
Przychodzia te urocza, maa dziewczyneczka - poetka Irena Tuwim,
siostra Julka, ze swoim mem, te poet, Markiem Napierskim. By
wic w tym salonie pani Magdaleny (przechodnim niestety!) groch z
kapust, a dokadniej mwic - wiey groszek z kiszon kapust. wiey
groszek to byli ci modzi - tryskajcy talentem i dowcipem - poeci, a
kiszona kapucha to rne arystokratyczne damy, ktre szalenie sodziunio pytay si Kossaka: Co mistrz ma obecnie na sztalugach?, Tuwima:
Co pan ma nowego w tece?, i Lilk Pawlikowsk: Czy pani rwnie
maluje? A gdy poetka, mao jeszcze znana przez warszawski mondzik,
odpowiadaa niechtnie, e tak - zapytyway, udajc ogromne zainteresowanie: Ale czy ke-wiaty? - co ambitn Lilk poetk doprowadzao
do biaej pasji. Ja Starzewski, snob nie tylko na arystokracj i politykw, ale rwnie i na modnych pisarzy, radosnym okiem widywa u
siebie ten cay bukiet osb tak rnych przekonaniami i sfer. Kry
wrd nich, zaciera rce, intonowa inteligentn, byskotliw konwersacj i czstowa goci skromnymi ciasteczkami, rozoonymi na cennej
porcelanie przywiezionej z Kossakwki.
Panowaa wwczas moda five o'clockow i Kara, ktry bardzo przestrzega towarzyskiego protokou, co dzie po poudniu anonsowa onie, dokd musz tego dnia pj na fajfy, a gdzie powinni tylko rzuci bilety.
Madzia, ktr to ogromnie nudzio, poniewa na wszystkich owych
fajfach widywao si te same osoby i te same petits-fourki, wykrcaa
si od tego obowizku, jak moga, i bardzo czsto wysyaa ma samego,
czekajc w pensjonatowym pokoiku na zjawienie si najmilszego z goci,
ktrym by Antoni Sonimski. Antoni przynosi czsto w kieszeni palta
butelczyn, Madzia za kotar robia kanapki i razem spdzali zupenie
czarowne wieczory przeplatane serdecznymi wybuchami miechu, z
ktrych urodzi si tomik purnonsensowych humoresek pod tytuem
Czy chcesz by dowcipny? Nieraz, gdy tak siedzieli rami w rami i
piro w piro, wpadaa Lilka i do owych surrealistycznych opowiastek
35
- No... to wielki dla mnie awans, poniewa may mwi damy pokroju pani Kossakowej tylko o bubkach z najlepszego towarzystwa.
- Wanie - przytakna Madzia - may Tarnowski, may Potocki, may Tyszkiewicz...
Sonimski mia si pniej wrd kolegw, e urs we wasnych
oczach, poniewa pani Kossakowa nazwaa go maym.
Rozdzia III
ZA CZASW KRLA WIECZKA
Wiosn 1923 roku Jan Starzewski, m Magdaleny, otrzyma nominacj na drugiego sekretarza poselstwa polskiego w Bukareszcie. Madzia
a piszczaa z radoci. Konik, na ktrego postawia najwysz stawk wygra! Przecie cae jej maestwo byo po to, aby z domowego podwrka wyrwa si na szeroki wiat. ZAGRANICA! To sowo rwnao si
dla niej ze sowem szczcie. Zagranica - i to w jakich warunkach: dyplomacja, wielki wiat, zagranicznicy!
Modzi pastwo Starzewscy szykowali si do wyjazdu. Madzia gorczkowo przegldaa swoj garderob, ktra nie przedstawiaa si zbyt
okazale. Brakowao w niej kosztownych futrzanych etoli i balowych sukien z ogonami, w ktrych miaa wystpowa na balach dworskich. Z
pomoc przyszo jej to kochane Mamido: wycigno ze starych kufrw
swoje wspaniae balowe szaty nabijane detami, pajetkami, haftowane
zotymi nimi, ktre atwo mona byo przerobi dla modszej crki.
Poselstwo polskie w Bukareszcie miecio si wwczas na Calea
Victoriei w wynajtym od jakich rumuskich ksit paacyku, ktry
przedstawia szczyt zego smaku i tandetnego przepychu: marmurowe
schody ze zoconymi balustradami, aksamitne purpurowe kotary, zocone stiuki i boazerie. Styl wiktoriaski w najgorszym wydaniu, a poza tym
cae urzdzenie jak gdyby przeznaczone dla nadludzi, dla kolosw: okna
i piece sigajce nieomal sufitu, fotele obite pluszem, tak obszerne, i
mogyby pomieci przytulon do siebie zakochan par, olbrzymie
lustra w zoconych ramach, oa na cztery osoby, ozdobione gowami
lww i stojce na zoconych apach, a na cianach niemieckie oleodruki,
tak zwane landszafty, w kosztownych ramach, i fotografie rodzinne:
41
kwanego mleka. Porwnanie z paacem Krlowej Cukru z czarodziejskiej bani nie jest wcale przypadkowe, w tym dziwnym wiecie, w ktry
si Madzia nagle dostaa, wszystko byo lukrowane, sodzone, zaprawione miodem; miodowe umiechy, sodzone komplementy, marcepanowe
twarze bez wyrazu, czekoladowe spojrzenia czarnych oczu rumuskich
dyplomatw, lepkie dowcipy modych, ludzi, uprzejmo z lodowatego
cukru starych rumuskich arystokratek. A-pod tym cukrem, lukrem,
miodem - fasz, obuda i snobizm bez granic! Madzia, z pocztku oczarowana tym wszystkim, wysya do Mamida entuzjastyczne listy, ale po
kilku tygodniach pisz do swej ukochanej siostry troch inaczej:
Ach Lilusiu yje si tutaj w takim gupim snobskim wiecie zupenie
jak w durnym nie gdzie rzeczy drobne staj si szalenie wane. Prawda tutaj ley w tym e jest wiecznie ciepo e bzy kwitn taka wiosna
jak wwczas kiedy byymy mae i e czasem wieczorem w restauracji
jaki kapitan marynarki sypnie morskie oko a ci w pity pjdzie czego
nie umiej robi te sztywne dyplomatoki. Baby gupie jak baobab i
jeszcze wicej myl ,o ubraniu ni u nas.
Madzia niedugo po przyjedzie do Bukaresztu ma by, jak kada ona dyplomaty, przedstawiona krlowi i krlowej. Pani Jurjewiczowa
uczy j trzech gbokich dygw w ty, ktre ma wykona, stanwszy w
obliczu krlowej. Madzia robi prb przed lustrem w dugiej balowej
sukni, naturalnie potyka si, przydeptuje tren, ktry rozrywa si na dwie
poowy. Musi prb powtrzy kilkakrotnie.
- Prosz pamita - mwi powanie posowa - e nie wolno, pani
odezwa si pierwszej, tylko czeka, a krlowa o co zapyta. Zwykle,
podajc rk, pyta: Jak si pani czuje w Bukareszcie? - na co naley
odpowiedzie, e doskonale.
Madzia jest bardzo zemocjonowana i boi si, aby nie popeni jakiej
gafy. Z bijcym sercem, w asycie swojego ma, usztywnionego frakiem
i nie byle jakim przeyciem, wstpuje na schody zasane dywanami,
ktre wiod do sali przyj. Nad ni wisz due batalistyczne ptna
pdzla polskiego malarza Ajdukiewicza - zrobi on tutaj ze swoim miernym talentem zawrotn karier - wrd nich czerni si i byszcz
43
twarzami, jak gdyby z koci soniowej, przepyszne portrety starego hiszpaskiego mistrza El Greco. Poza tym widzi si taki sam tandetny i teatralno-kiczowaty przepych jak w polskiej legacji, tylko doprowadzony
do potgi. Marmury, purpury i zocenia, kotary, plusze i duch starej
krlowej Carmen Sylvy, unoszcy si nad wszystkim. Oboje krlestwo
stoj w rodku wielkiej sali przyj. Krl Ferdynand ma na sobie galowy
mundur obwieszony orderami. May, przysadzisty, z krzywymi nogami,
wyglda jak wyobraenie baniowego krla wieczka. Jest podobno
zupenie zahukany przez swoj pikn on, krlow Mari, i spenia
przy niej rol ksicia maonka. Jedyn jego pociech jest moda mniszka w jednym z klasztorw znajdujcych si w okolicy Bukaresztu, do
ktrej dojeda w wielkiej tajemnicy... poliszynela. Krlowa te wyglda
na krlow z bajki, caa spowita w jasne jedwabie i gazy. Do bujnych
blond wosw ma przypit malutk koron z diamentw. Jest jeszcze
bardzo pikna mimo swojego statecznego wieku, ale wiedzc dobrze, e
kobieta psuje si wpierw od szyi i podbrdka (przeciwnie jak karp, ktry
podobno... od ogona), nosi na gowie pod koron bia gaz, otulajc
mikko ca szyj, tak e z tych osonek wyziera jej twarz jak pikny
dojrzay owoc. Madzia, czerwona z emocji, robi bezbdnie trzy gbokie
ukony w ty, krlowa zblia si do niej, podaje jej rk. Szpaler czarnych
frakw i dekoltowanych toalet, w ktrych tkwi dyplomatyczne kuky,
przyglda si tej prezentacji, prawdopodobnie marzc, aby la nouvelle
zrobia jakie faux pas. Ale ona trzyma si dzielnie.
- Dawno pani przyjechaa do Bukaresztu? - pyta krlowa po francusku.
Madzia odpowiada, kiedy tu przyjechaa.
- Jak pani si podoba Rumunia?
- Szalenie; Jestem zachwycona! - Na tym powinna bya skoczy,
ale nasza gadua dodaje jeszcze szybko, e przede wszystkim zachwycona jest klimatem, bo w Polsce wiecznie leje... To ju jest cakiem zbyteczne i Ja Starzewski, syszc te zwierzenia, dry na myl, co jego ona
jeszcze ma zamiar powiedzie. Krlowa umiecha si leciutko i nie zadaje adnych wicej pyta, wic Madzia, znw robic przepisowe dygi,
44
najpikniejsza bielizna damska wzbudzay w mylach grzeszne marzenia. Mijajce j Rumuneczki w modnych angielskich kostiumikach. z
krtkimi stanami przeliczne byy do pasa, ale zbyt okazae i wschodnie
od pasa w d. Wszystkie mwiy ze sob tylko po francusku, udajc, i
wcale nie znaj rodzimej mowy, dopiero jak staway przed ktr z tych
licznych dugookich rumuskich wieniaczek, sprzedajcych kwiaty na
rogu przecznic, pokazywao si. ze znaj doskonale jzyk rumuski i
nawet potrafi si w nim biegle targowa. Na Calea Victoriei mao si
zreszt widywao rumuskiego ludu. Bya to ulica jak gdyby tylko przeznaczona dla bukareszteskiego high-life'u. dla wspaniaych pojazdw,
luksusowych samochodw. Gdy chopek ze skrzypicym wozem, zaprzonym w jak dychawiczn chabet, chcia przejecha t gwn arteri, to nawet pikne, spasione koniki, wiozce bojarw lub dygnitarzy,
spoglday na niego spode ba. W adnym kulturalnym kraju nie spotykao si w wieku dwudziestym takiej przepaci midzy panem a chopem, jak w Rumunii. Madzia nigdy nie zapomni niesychanie groteskowej sceny, jaka miaa miejsce, gdy pastwo Starzewscy zamieszkali u
ksiny Sutzo. Ksina wysza na balkon wanie w momencie, kiedy
chop rumuski, siedzcy na wozie, okada batem konia, ktry nie mg
pocign przeadowanego wozu. Oburzona tym widokiem, przechylia
si przez porcz balkonu i zacza przeklina:
- Ty przeklty, mierdzcy drakul (diable)! Za to, e bijesz konia,
zdechniesz wraz z on i dziemi!
Na to chopek zsiad z wozu, uklk na ulicy, zoy rce jak do modlitwy i zacz jcze:
- Domnica, litoci! Moesz mnie przekl, ndznego robaka, ale daruj ycie onie i dzieciom!
- No - rzeka askawie bojaryni - niech twoja sobaka ze szczenitami yje, ale ty zdechniesz, jak jeszcze raz uderzysz konia! - Pogrozia mu
palcem i wrcia do salonu, z min wadczyni zadzierajc siw gow do
gry.
Idc wzdu Calea Victoriei Madzia wstpowaa zawsze w poudnie
do synnej cukierni Capsa. O takich sodyczach jakie tam byy mogo si
46
- Nie znosz Rumunii - przyznawa si szczerze pan Vladescu - kocham tylko Francj i Wochy!
Przy sorbetach z bit mietan dowiadywaa si Madzia od swoich
rumuskich przyjaci o rnych dziwnych obyczajach bukareszteskich.
- Powiedzcie mi, moi drodzy - pytaa naiwnie - co znacz ci eleganccy, pikni modziecy, ktrzy w samo poudnie wystawaj przed
cukierni Capsy? Czy oni na kogo czekaj?
- Och, jaka (ta nasza Madeleine jest niewinna! To pani naprawd
nie wie, e to s des gigoles; oni czyhaj na bogate starsze damy. Gdy z
cukierni wychodzi takie stare pudo obwieszone brylantami, to ktry z
nich robi do niej oko, ona podchodzi do niego z umiechem, witaj si
jak dobrzy znajomi i id sobie pod rk do najbliszej doroki. To jest
zupenie przyjte i nikt si temu nie dziwi.
- C za okropne zepsucie!
- To pani nazywa zepsuciem? Mamy dla pani lepsze historyjki, na
przykad ta, ktr od kilku dni bawi si cay Bukareszt, a ktra zdarzya
si jednemu z najbardziej znanych tutejszych lekarzy: Ot jego szesnastoletnia crka zacza od jakiego czasu znika na cae popoudnia z
domu. Zaintrygowany tym ojciec zacz j ledzi i kiedy na ulicy spotka idc pod rk z jakim obcym modziecem. Gdy zaczepi t par,
wyraajc zdziwienie, e jego crka spaceruje pod rami z obcym mczyzn, mody czowiek odpar z caym spokojem, i pozna t panienk
w domu publicznym.
- Och! - zawoaa oburzona Madzia.
- Ale to jeszcze nic, chre Madeleine, gdy ojciec zrobi jej w domu
piekieln awantur, dziewcz przyznao si, e zostao zdeprawowane
rok temu przez starszego braciszka, ktry obecnie zmusza j, aby na
niego w ten sposb zarabiaa. Ojciec chcia j wyrzuci z domu, ale na to
przysza jej matka i powiedziaa z caym spokojem: Nie masz prawa
wyrzuca dziecka z domu, poniewa ono wcale twoim nie jest... No i jak
wam si to podoba, cha! cha! cha!
Madzia zaniemwia, czytywaa mocno niecenzuralne powieci Pierre
Louysa i Colette Villy, ale o czym podobnym nigdy nie syszaa. - Skd
o tym wszystkim wiecie? - zapytaa.
48
tym koniec. W ogle z kadej potrawy powinno si bra mao. aby nic
nie zostawia na talerzu. Ale nie wolno nie wzi wcale.
- A jeli kto jest ciko chory na wtrob i nie moe je nic innego
jak tylko gotowane miso, to wtedy co?
- W dyplomacji nie jest przyjte, aby kto by chory na odek
lub wtrob.
Madzia westchna ciko. Przypomniay jej si domowe kolacje i
Tatko, ten cudny arok, ktry bra sobie na talerz ca piecze cielc
albo caego karpia, a wwczas rodzina zamieraa z przeraenia, patrzc,
jak go poera wraz z ociami. Przypomniao jej si rwnie, jak na pewnej kolacji u warszawskich znajomych tak si zagadaa z przystojnym
ssiadem, e kuropatwa, z ktr si mocowaa, skoczya z jej talerza na
jego kolana. Gdyby jej si tutaj co podobnego przytrafio, Starzewski
byby chyba od razu zwolniony z placwki i odesany do centrali. Przytrafio jej si jednak co o wiele gorszego, a byo to na fajfie u Francuzw. Biedna ofiara dyplomacji wypia duszkiem na pusty odek duy i
dugi kieliszek szampana i wypalia duszego jeszcze od tego kieliszka
bugarskiego papierosa. Staa rozmawiajc z jakim starszym ministrem
i nagle zrobio jej si strasznie niedobrze. Z chusteczk przy ustach wybiega z salonu i przez hall wydostaa si na taras. Salony poselstwa
francuskiego znajdoway si na szczcie na parterze. Z tarasu tylko
kilka schodw dzielio j od dziedzica, ale wanie na tych schodach,
staa si nieunikniona kompromitacja. Lokaje w czerwonych frakach, z
kandelabrami w doni, owietlali t ponur scen w gbokim i skupionym milczeniu. Gdy wreszcie przysza do siebie, jeden z nich rzek poczciwie: pauvre madame... a drugi pobieg po szklank wody. W oszklonych drzwiach natkn si na przeraonego Starzewskiego, ktry z paszczem ony, przewieszonym przez rami, wybieg za ni, przeprosiwszy
pani domu. Odnaleli swoj dorok, ktra na nich czekaa, i pojechali
do domu. Jan siedzia milczcy i nadty. Po dugim milczeniu rzek z
wielk trosk w gosie:
- Teraz ju z moj karier koniec. Jestemy skompromitowani raz
na zawsze.
51
pieska, ktrego co dzie musia wyprowadza na spacer najmodszy czonek poselstwa, mody Czerwiski.
- Za czasw Jurjewicza - skary si odczytywaem szyfrowane
depesze, a teraz jedyn moj funkcj jest wyprowadzanie pieska na kupk.
Tak jak s mioci od pierwszego wejrzenia, tak samo s i nienawici.
Madzia z Wielowieyskim spojrzeli pierwszy raz na siebie i poczuli wzajemn gwatown antypati. Od Wielowieyskiego wiao na mil warszawskim Klubem Myliwskim z ulicy Kredytowej, od Madzi wyranie
zalatywao zapachem Kossakwki, gdzie wrd bratkw, mleczw na
klombie i kaczecw wyrastay ciekawe i niebanalne indywidualnoci.
Jedyne, co w oczach hr. Wielowieyskiego tumaczyo istnienie Magdaleny w poselstwie polskim, to niezbity fakt, e jej matka bya rodzon ciotk Jzia Kisielnickiego, bardzo dobrze widzianego w warszawskich sferach ziemiaskich, bo nie tylko e chopiec mia duy majtek, ale poza
tym by kawalerem maltaskim.
Ktrego poranka pan pose zwoa do siebie czonkw poselstwa,
komunikujc im, e oto na lunch do legacji polskiej przybd Jego Wysoko ksi Karol z maonk i krlow greck.
- Do pani specjalnie zwracam si z prob, pani Magdaleno, aby
pani uwaaa bardzo na to, co powie przy tak dostojnych gociach, i nie
palia papierosw po skoczonym lunchu, tylko dopiero przy czarnej
kawie w moim gabinecie. Ju nieraz zauwayem, e pani to robi, ale
tym razem bardzo kategorycznie prosz, aby si wstrzyma...
- Sprbuj - westchna Madzia.
- Nie ma co prbowa - zauway oschle pan pose - tylko nie wolno
pani tego robi i ju! Czy moe mi to pani obieca? - doda ju nieco
uprzejmiej.
- Mog - odpara miejc si - ale gdybym zapalia to co by si stao?
Pan pose wznis wyblake oczy w sufit, po czym skierorwa je w
stron Starzewskiego.
- Prosz, panie Janie, aby pan wytumaczy onie, e palenie papierosw przy stole jest w bardzo zym tonie, a ju szczeglniej
wwczas, kiedy do stou zasiadaj tacy gocie, jak Jego Ksica Mo
Karol wraz z maonk i krlow greck...
- Przecie ja Karolka doskonale znam - rzeka Madzia - grywalimy
razem w bryda, bardzo prosty i miy chopak.
Pose Wielowieyski a sykn. Ta maa pani z prowincji mwi o nastpcy tronu Karolek i chopak, to ju naprawd jest troszk za wiele! - pomyla wzburzony, skoni gow, niby e audiencja jest skoczona, po czym zasiad do swojego biurka, co miao oznacza, e pragnie
pozosta sam i pogry si w pracy.
Przybycie czonkw rumuskiego dworu byo faktem bardzo doniosym i pierwszy raz poselstwo polskie miao dostpi tego zaszczytu.
Trudno si wic byo dziwi, e cay skad legacji y w wielkim napiciu
i zdenerwowaniu, aby wszystko udao si i stano na wysokoci zadania.
Pose sprowadzi najrzadsze wina, najdrosze koniaki i likiery. Menu
owego lunchu byo szeroko i dokadnie omawiane midzy panem posem, jego maonk a kucharzem poselstwa. Do tych rozmw by rwnie dopuszczony Starzewski, ktry ju wwczas awansowa na pierwszego sekretarza. O oznaczonej godzinie zajechaa dworska kareta, z
ktrej wysuny si z pomoc lokaja dwie mode piknoci: nastpczyni
tronu oraz krlowa grecka i ks. Karol w wojskowym mundurze. Po
przywitaniach i prezentacjach dostojne towarzystwo przeszo do gabinetu, gdzie lokaj poda porto i chestery (mae ciasteczka z serem). St
ubrany kwiatami przywita nieomal ukonem biesiadnikw, ktrzy usiedli wedug protokou, to znaczy: ksi Karol po prawej stronie pani
domu, nastpczyni po lewej stronie pana posa, a krlowa grecka po jego
prawej. Podano zup wiow w filiankach, po ktrej stao si co, od
czego zzieleniaa ta twarz pana posa, poczerwieniaa upudrowana
twarz jego ony i pokrania z radoci buziak pani Starzewskiej, bo oto
ksi Karol wycign z kieszeni zot papieronic, najspokojniej w
56
BAKSZYSZ
Bakszysz, czyli apwka, sowo znane wwczas kademu Rumunowi,
otwierao nawet najbardziej niedostpne wrota. Wielko bakszyszu bya
zalena od osobistoci, ktrej mia by wrczony. Wielkie figury bray
due bakszysze, mniejsze osobistoci - mae. Im wiksze stanowisko tym wiksze bakszysze, a brali je wszyscy, poczwszy od ministrw skoczywszy na maych urzdasach. Uposaenia urzdnikw byy bardzo mae, wic apwka naleaa do rzeczy oglnie przyjtych, bynajmniej nie wstydliwych, i jakby wchodzcych w skad ustroju. Uatwiao to
po czci ycie i zarazem utrudniao. Bez bakszyszu, ktry si na przykad wrczao konduktorowi, nie mona byo znale w pocigu siedzcego miejsca, gdy mu si dao wikszy, to mona byo miao, majc bilet
drugiej klasy, przej do pierwszej. Spraw sleepingu, pokoju w hotelu,
stolika w zagszczonym nocnym lokalu, wszystko zaatwiao si z
57
pomoc bakszyszu. Kopot by tylko w tym, aby nie da za mao, szczeglnie jeli chodzio o wysokich urzdnikw pastwowych, poniewa
wwczas mona si byo narazi na mierteln obraz.
Dzierawa paacyku, w ktrym miecio si poselstwo polskie, skoczya si, jego waciciele powrcili z zagranicy, i kopot by wielki ze
znalezieniem odpowiedniego pomieszczenia dla biur i urzdnikw legacji. Przedstawiciele polscy w Bukareszcie nie orientowali si widocznie,
jak wysokie bakszysze naley dawa porednikom, i wci dawali za
mao. Skoczyo si na tym, e biura byy w innym miejscu, salony przyj pana posa w innym, a urzdnicy poselstwa musieli sobie szuka
prywatnych mieszka. Za protekcj wysoko postawionych osb pastwo
Starzewscy po wielu bezowocnych prbach znaleli w kocu duy pokj
u pewnej byej damy dworu w jej prywatnej willi, do ktrej wstpu broniy dwa okropne, wcieke brytany; puszczone z acucha wieczorem,
rzucay si. na wracajcych z przyj i balw pp. Starzewskich, szarpic
ich za ubranie i wywracajc na ziemi. Madzia bya ju bliska nerwowego szoku, wiedzc za kadym razem, co j czeka. Prno bagaa wacicielk willi, aby wieczorem nie kazaa spuszcza psw z acucha - nic
nie pomagao, zoliwa staruszka bya nieubagana;
- Wy sobie nie wyobraacie, jakie zodziejstwo u nas panuje - mwia.
- Pani i jej m nie obroni mojego domu przed wamywaczami. - Stara
Rumunka nie tylko baa si wamywaczy, ale rwnie i lokatorw i stale
w dzie pilnowaa swojego ogrdka, aby jej przypadkiem nie zgino
jedno jabko z sadu albo kilka winogron. Miao si wraenie, e rachuje
kady owoc na drzewie. Zamykaa przed lokatorami kuchni, spiarni i
azienk. Dwa miesice spdzone w takich warunkach doprowadziy
biedn Madzi nieomal do rozstroju nerwowego, pakaa po nocach i
woaa: - Ja chc do mamy - ja chc do domu! - Ja wcale jej nie wspczu i gniewa si na ni za taki brak odpornoci, kontent by, e stosunkowo tanio i bez bakszyszu zdoby jaki taki pokj. By stoikiem i abnegatem. Pretensje ony uwaa za grymasy rozpieszczonej maej dziewczynki i nic sobie z nich nie robi. Kiedy Madzi zgina zota broszeczka,
58
wiadomo o mierci na froncie swojego ukochanego bratanka. Ci , ktrzy j dawniej znali, mwi, i po tej wiadomoci przestaa si nagle...
tleni. Opowiadaj rwnie, i podczas wielkiej wojny miaa modego
Niemca, ktry by na jej utrzymaniu. Ksina niby jaka wschodnia
ksiniczka ma cae kasetki biuterii, skrzynie starych cennych koronek,
a inne naadowane drogocennymi futrami, ktrych nie nosi. Ze srebrnym lichtarzem w rce prowadzi Madzi do schowka zamykanego na
klucz, gdzie stoj te wszystkie skarby. Otwiera kufry, grzebie zartretyzowanymi palcami w koronkach, wiesza na szyi Madzi jakie zote acuchy, obroe z ametystw, sznury korali i bursztynw. Gdy si nacieszya
ich widokiem, zdejmuje je i chowa z powrotem do skrzy.
- Wszystko to jest moje! - mwi chepliwie zadzierajc rasow siw
gow do gry.
Czasem, gdy Madzia wybieraa si na bal, stara dama zmuszaa j,
aby zarzucia na goe ramiona jak krtk pelerynk z wyleniaych gronostajw albo szal ze starej pokej koronki. Aby jej nie robi przykroci, braa to od niej, a potem zostawiaa w garderobie.
- We ten wachlarz, nosia go jeszcze moja babka, kiedy bya w twoim wieku! Prawdziwy szylkret i prawdziwe koronki!
- Ale przecie takich rzeczy teraz nie nosz...
- Nie nosz, bo nie maj. Bierz, skoro ci poyczam. Nie kademu
powierzyabym taki skarb, ale ciebie znam i wiem, e mi go zwrcisz.
Kiedy, w jaki majowy wieczr, siedziay obie z ksin na balkonie.
Na ulicy oparta o mur staa moda, wyndzniaa dziewczyna uliczna.
Ksina Sutzo schwycia Madzi za rk, ciskajc j mocno.
- Suchaj, wiesz... oddaabym cay mj majtek, wszystkie te skarby, ktre mam w kufrach, aby tylko mc by teraz ni, dziewczyn
uliczn...
Stara ksina nie uznawaa obecnego dworu krlewskiego i nigdy nie
bywaa na adnych dworskich balach, mimo i ze wzgldu na swoje urodzenie moga by zapraszana.
61
- Przecie dla Rumunw nie ma nic witego - zamia si modzieniec - jedyna ich wito to bakszysz.
- Co pan niesie w tej brudnej gazecie - zapytaa ksina siedzca w
aucie pod parasolk - faites voir?
- Eee, to nic takiego... drobiazg...
- Prosz mi natychmiast pokaza!
- Doprawdy e nie warto... wziem to sobie jako maskotk.
Ksina wyrwaa mu paczk z rki, gazeta przedara si i
oczom wszystkich ukazaa si zmumifikowana gowa jednego ze witobliwych mnichw, z ohydnym umieszkiem mierci na czym, co byo
kiedy twarz.
- Jeli pan to chce zabra ze sob, to w kadym razie nie moim autem!
- Ale dlaczego, droga ksino, skoro mi t gow jeden z mnichw przehandlowa, to widocznie nie jest to dla nich adna wito...
- e oni s dranie spod ciemnej gwiazdy, to nie racja, abym ja si
miaa naraa na zemst zza grobu tego biednego nieboszczyka! Niech
pan im to natychmiast odda, bo inaczej pojedziemy bez pana!
Czerwiski z alem poszed speni jej rozkaz i na tym skoczya si
historia oryginalnego przycisku na biurko, otrzymanego za odpowiedni bakszysz.
OPERETKA
Ci, ktrzy nie znaj monarchistycznego ustroju, nie wyobraaj sobie, e taki dwr krlewski to istna Ksiniczka Czardasza albo w najlepszym razie synna komedia Scribe'a Szklanka wody. Pompa, etykieta, blichtr i jaka rozczulajca starowiecczyzna, ktra jednoczenie i
drani, i mieszy. Ach, ci dygnitarze, te operetkowe galowe mundury,
ordery i gwiazdy przypite do boku, piropusze na gowach i dolmany
podbite purpur! Na rnych uroczystociach i galowych imprezach byo
na co patrze i co podziwia. Oczy trzeba byo mruy od blasku tych
64
uwieczyy t wzruszajc scen. Ale to nie by koniec, poniewa krlowa Maria, nie wiadomo czy spontanicznie, czy te majc to z gry uoone, pada w objcia owej matki czy wdowy wojennej. W tym momencie
publiczno ogarn istny sza. Trybuny trzsy si od oklaskw. Damy
dworu obcieray ezki wcale nie ukradkiem. Tylko minister Bratianu z
ironicznym umieszkiem obserwowa t wzruszajc scen.
CORAZ GORCEJ
Im dalej na wschd, tym - jak wiadomo - klimat jest cieplejszy. Ale
nie tylko klimat... ludzie s te gortsi, maj inne spojrzenia, paajce
oczy. mowa ich pena jest czuych i ognistych komplementw, ktre
prawi kobietom. Jadc do Bukaresztu przez Lww-niatyn. widzi si t
olbrzymi rnic w klimacie: na granicy Rumunii wsiadaj ludzieczarni, namitni i... natrtni. Pory roku nie maj dla nich znaczenia,
zimy w Rumunii bywaj takie ostre i mrone jak w Rosji, ale oni. majc
w sobie tak ilo kalorii, tyle soca, tych mrozw nie czuj. Pij duo
dobrego wina. jedz potrawy pieprzone i paprykowane, a do tych
ostrych potraw popijaj jeszcze wdk pdzon na linkach, czyli tak
zwan cojk. Moc witamin daj im winnice, pooone na poudniowych grskich stokach, i sady, pnym latem fioletowe od liwek w rnych odmianach. Jako zaksk do kieliszka cojki uywaj zielonych oliwek, ktre s wspaniaym antidotum na dziaanie alkoholu. Morze
Czarne dostarcza im ryb. Wszystko to razem konserwuje ich erotyzm do
pnej staroci i czyni dla kobiet zachodnich niebezpiecznymi.
Madzia miaa u Rumunw, ogromne powodzenie dziki niebieskim
oczom, ktre si u ich kobiet nigdy nie zdarzaj. Mieway oczy koloru
rnego gatunku winogron - od zielonkawo-bursztynowych do tak czarnych, e a granatowych - ale niebieskich nie mieway nigdy. Madzia
uchodzia u Rumunw za blondynk (chocia bya raczej szatynk), a to
im zupenie wystarczao, aby traci dla niej gow.
66
rodzin, dla ktrej w tajemnicy przed mem gromadzia drobne prezenciki pod kiem w kuferku.
W Bukareszcie wszystkie ony zdradzay swoich mw, a oni wynajmowali detektyww, ktrzy niepostrzeenie ledzili ich kroki i pniej skadali mom relacje, gdzie i u kogo wiaroomne maonki spdzay popoudnia. Czasem sami pragnli rozwodu i w ten sposb mieli
wyrany do tego powd, a koszty procesu musiay wwczas ponosi ich
ony. W eleganckim bukareszteskim towarzystwie nie istniay dugotrwae maestwa, rozwody byy na porzdku dziennym i kada z tamtejszych piknoci szczycia si posiadaniem trzech lub czterech mw,
z ktrymi spotykaa si nieraz na wsplnych balach i przyjciach.
Wracajc kiedy z Krakowa do Bukaresztu zim. Madzia poznaa w
pocigu olbrzymiego wzrostu Rumuna, z szerok, rud brod, typowego
bojara w zasobnym futrze do ziemi i wielkiej futrzanej czapie. Zagada
do niej po francusku. Pocig z powodu zasp nienych spni si o kilka
godzin i oboje przesiadywali w wagonie restauracyjnym, aby podr w
jaki sposb skrci. Rumun, prowadzc rozmow na wyszym poziomie, nie spuszcza z Madzi lepkiego wzroku i wci oblizywa tuste,
pene wargi. Co chwila kad wielk, bia, wypielgnowan ap z palcami penymi kosztownych piercieni na jej rce. gdy j cofaa, przyciska twarde jak drewniane bale nogi do jej kolan. By jak olbrzymi nachalny pies. ktry czowiekowi nie daje je spokojnie. Gdyby nie byo w
pocigu innych pasaerw, byby z pewnoci jak wielki brytan rzuci si
na ni i schrupa. Madzi - czujc si bezpiecznie wrd pasaerw bawia troch ta sytuacja. Namitny rudobrody dysza, poda, ale
wszystko na nic. Wszdzie naokoo - ludzie.
- Niech pani poda mi swj adres w Bukareszcie - zamrucza.
- A po co?
- Je vous aime... - i przymkn w rozmarzeniu wyupiaste oczy koloru cojki.
- Nie dowie si pan nigdy mojego adresu.
- Zobaczymy...
68
- Ale e panu si chciao zadawa sobie tyle fatygi... - (Niedomylno mw polega zwykle na tym, i nie wierz, aby ich ony mogy si
komu do tego stopnia spodoba. Jest to jak gdyby skromno wynalazcy).
- Czeg si nie robi dla piknych dam. z ktrymi si tak mio podczas podry gawdzi...
- Mam nadziej - rzek uprzejmie m Madzi - e nas pan jeszcze
kiedy odwiedzi?
- Mieszkam na wsi, gdzie mam swj majtek. Rzadko do Bukaresztu przyjedam. Ale postaram si kiedy do pastwa wpa.
Gdy wyszed, Ja rzek do ony:
- Wiesz, Madzitko, bardzo mi si spodoba ten rudobrody bojar.
Wyjtkowo dobrze wychowany pan...
Jedyni mczyni w Bukareszcie;, z ktrymi mona byo bezpiecznie
pozostawi mod kobiet, to byli bukaresztescy dorokarze, czyli tak
zwani birar. Nosili oni cikie welwetowe upany do kostek, marszczone suto i w pasie cignite paskiem z klamr. Te upany byy jednakowego niebieskogranatowego koloru, na gow wkadali rosyjskie czapki z
daszkiem. Madzia nie moga si nadziwi, dlaczego wszyscy bez wyjtku
mieli olbrzymie brzuchy, ktre im si chybotay pod welwetowym okryciem, i opase babskie twarze. Dopiero ktry z Rumunw wytumaczy
jej, e wszyscy oni s... eunuchami.
- Jak to moliwe? - zapytaa Magdusia naiwnie. - Tak z dziada...
pradziada?
- No, nie cakiem - odpar Rumun ze miechem. - Ci birar s z pochodzenia Rosjanami, naleeli oni do takiej sekty, ktra nakazywaa im
kastrowa si po urodzeniu pierwszego syna. Wyrzuceni z Rosji, przenieli si tutaj, gdzie dalej trzymaj si swoich obrzdkw, a poniewa
zawd dorokarski jest najatwiejszy, wic uprawiaj go od lat.
- Biedni ludzie - westchna Madzia litociwie.
- Wcale nie biedni, dobrze zarabiaj i nie maj tych kopotw i zawodw miosnych, co normalni mczyni. My zreszt jestemy bardzo
zadowoleni z ich religijnych obyczajw, poniewa moemy nasze kobiety
bezpiecznie zostawi pod ich opiek - a gdyby byo inaczej... Przecie
70
baby, do ktrego by szalenie przywizany. Lubi te bardzo pyszne angielskie buty, ktrych cae pki stay wyprostowane na prawidach w
jego szafie. Ten poczciwy, spokojny Anglik by niesychanie pogodnego
usposobienia i lubi si mia z byle czego. Kiedy na przykad przynis
swojemu dziecku drewnianego pajaca, ruszajcego za pocigniciem
sznurkw rkami, nogami i gow. Pokazujc przy gociach t zabawk,
a si spaka ze miechu.
- Z czego pan si tak mieje? - zapyta kto z jego znajomych.
- Jak to z czego? - wybekota przez zy. - Przecie ten pajac rusza
si jak ywy!
Jego cienkiej sarenkowatej, rudej ony wcale ta zabawka nie mieszya, niebieskimi zwonymi oczami wpatrywaa si w jakiego przystojnego Rumuna i nieznacznie cisnwszy go za rk, szepna namitnie:
- Will you have a drink?
Gdy jej poczciwy, dobroduszny m pojecha do Anglii na urlop, postanowia zrobi u siebie przyjcie. Cay elegancki Bukareszt mwi ze
specyficznym umieszkiem o tym, e Mrs. Hopkins ma urzdzi u siebie
la soiree des sardines.
Pastwo Starzewscy rwnie otrzymali zaproszenie. Ja cierpia w
tym okresie na silne migreny i by szczliwy, gdy si mg od jakiego
przyjcia wykrci. .
- Ja im dam zna, e nie przyjd - rzek - ale ty, moje - Madzitko,
id, zabawisz si...
- Nie radziabym na taki wieczr do pani Hopkins puszcza ony
samej - rzeka surowo ksina Sutzo. - Bg raczy wiedzie, co si pod
tym kryje... To bardzo zepsuta kobieta.
- Jak to, co si kryje... - zdziwi si naiwnie Starzewski. - Przecie
sama nazwa wskazuje, e bdzie to wieczr powicony spoywaniu
sardynek i oczywicie piciu cocktaili.
- Och, jaki pan jest naiwny! - wykrzykna ksina. - Ju samo to,
e ta ruda wariatka zaprasza tylko samych modych, a rodzicom panien
nie przysya zaprosze, dowodzi, e co w tym jest podejrzanego.
78
Rozdzia IV
KONSTANTYNOPOL
- Bdzie najlepiej, jeli teraz ulotni si na jaki czas - rzeka Madzia do ma w kilka dni po owej, synnej wieczorynce. - Wprawdzie caa
bukareszteska mietanka jest skompromitowana przez udzia w tej
zabawie, ale lepiej bdzie zej z oczu tym wszystkim starym plotkarskim jdzom z nasz ksin na czele.
Ja bra wszystko pod ktem swojej kariery i w tym wypadku nie
bardzo wiedzia, jak bdzie lepiej. - Moe Madzitko miao racj, moe
lepiej bdzie, jeli wyjedzie do Polski na jaki czas. Bo gdyby miaa naprawd przesta by zapraszana... - W ten sposb chytra Madzia otrzymaa od ma zezwolenie na wyjazd do ukochanej rodziny. Rado w
domu z powodu nagego przyjazdu modszej crki bya nieopisana. Tatko z autem czeka na ni na stacji, a w domu: Mamido. Lilka, Frulein i
malutka Reksia oraz cudowna kolacja pod starym wiecznikiem-lamp z
kiwajcymi si krysztakami, ktre uderzajc o siebie, wydaway znany
domowy dwik.
Lilka w tym czasie bardzo zajmowaa si kaba i miaa specjalne karty, na ktrych porobia sobie napisy: dentysta. wschd soca, poprawa losu, praca bez wytchnienia. pech na caej linii, dua forsa,
nowy amant, mio bez granic, sto procent pustki etc. Midzy
owymi kartami, ktrymi stawiaa kaba sobie i siostrze, bya take jedna z napisem teatr. Ta karta wci u niej wychodzia na pierwszym
miejscu, ale co byo dziwniejsze, e w kabale, jak stawiaa siostrze,
rwnie si ona ukazywaa.
- Widocznie bdziemy duo razem chodziy do teatru - rzeka Madzia niezbyt inteligentnie.
81
- Nie - odpara Lilka powanie - to znaczy co cakiem innego. Znaczy, e ja bd pisywaa do teatru sztuki... ju o tym nieraz mylaam.
- No dobrze, ale dlaczego te i mnie ta karta wci wychodzi?...
- Bo pjdziesz do teatru na premier mojej sztuki, co bdzie dla
ciebie wielkim wydarzeniem.
- Ani mi si ni! Ja te napisz sztuk - i to jak! Zobaczysz!
- A c ty mylisz, moje ciel, e ty potrafisz pisa sztuki teatralne?!
- Naturalnie. Jeli ty potrafisz, to ja te!
- Sprbuj, gupia idiotko!
- Naturalnie, e sprbuj i bdzie lepsza od twojej!
Pokciy si okropnie, potem si dugo przepraszay i caoway, a w
kilka dni pniej obie zabray si do pisania komedii. Tylko e Lilka
uczynia to w jeden dzie. By pikny letni poranek, Lilusia wzia do
ogrodu gruby zeszyt, piro i du misk bobu, za ktrym przepadaa, i
ktry, zawierajc duy adunek fosforu, pomaga jej w pracy. Pisaa bez
przerwy, nie przyszedszy na obiad, i wieczorem caa trzyaktowa komedyjka pod tytuem Szofer Archibald bya gotowa. O godzinie dwunastej
(caa rodzina nigdy nie kada si spa wczeniej jak o pierwszej w nocy)
Lilka, dumna i szczliwa, zabraa si do czytania gono swojego pierwszego utworu scenicznego. Komedyjka o do frywolnej treci, wzorowana na bulwarowych francuskich sztuczkach, wywoaa zachwyt rodziny. Wprawdzie Mamido byo troszeczk zaniepokojone do dwuznacznymi sytuacjami, ktre ta sztuka zawieraa, ale Lilka miaa u niej taki
kredyt, e jej nawet takie rzeczy darowywaa. Tatko paka do ez z doskonaych dowcipw w dialogach, a Madzia, zdumiona, e ta niezwyka
starsza siostra potrafia przez jeden dzie napisa tak prawdziw komedi do grania w teatrze, siedziaa zasuchana i oczarowana, nie rezygnujc jednak wcale z napisania czego dobrego i zabawnego. Ca noc
wwczas nie spaa, mylc nad tematem do swojej komedyjki, bo przecie skoro w kabale jej rwnie wychodzia karta z napisemteatr, to
82
zaprowadzi do warszawskiej Zachty. Wsiok z gbokiej prowincji stawa przed tym lub owym dzieem starych mistrzw, cmoka i mwi:
No, ten to sobie umia wybra kopersztych! Przy innych obrazach
krzywi si mwic: Ale ten to sobie, panie, nie umia wybra! Przed
obrazem Siemiradzkiego, przedstawiajcym igrzyska Nerona, sta dugo
kiwajc gow: Ten, panie, to sobie umia wybra kopersztych!
Zdumiony Wojtek pyta go: - Wuju, co wuj przez to rozumie: umia
sobie wybra albo nie umia sobie wybra?
- Jak to, to ty nie wiesz? Kady malarz wybiera sobie, panie, kopersztych i wedug niego odmalowuje obraz.
- A one... niby te kopersztychy. to skd si wziy?
- Jak to skd! Zawsze byy i s!
Madzia czyta siostrze poszczeglne scenki. Lilka chwilami mieje si,
ale od czasu do czasu szepcze: - Idiotyczne... - Potem namyla si i mwi...
- Suchaj, z dwojga zego wol ci to poprawi, ni mie siostr
grafomank. Tylko musisz mnie lepo sucha.
Madzia ma ambicje autorskie, ale na szczcie rwnie du doz
samokrytycyzmu, godzi si wic na ten ukad, proponujc siostrze
uczciwie poow zarobkw, o ile sztuczk jaki teatr przyjmie - na co
Lilka godzi si, poniewa tylko grafomani, jak wiadomo, pisz dla samej
rozkoszy pisania. Komedyjka idzie na warsztat starszej siostry. Lilka,
uczciwy wsplnik, stara si utrzyma, ile si da styl Samozwaczy. Skrela modszej siostrze najsabsze dowcipy, ktre ta opakuje gorzkimi
zami, targujc si o kady z nich. Raz dochodzi nawet midzy nimi do
krwawej sceny, poniewa Lilka w swoim pokoju, oddzielonym od Madzinego oszklonymi drzwiami, udaje, i chce spali cay manuskrypt
Malowanej ony. Zamyka drzwi na klucz, otwiera drzwiczki od pieca.
Madzia za drzwiami szaleje, w kocu rozbija pici oszklone drzwi,
przecina sobie rk w paskudny sposb i, broczc krwi, wpada do pokoju, gdzie dowcipna siostra pali tylko stare gazety. Widzc j tak pokaleczon. Lilka blednie, prowadzi nieszczsn autork do miednicy z
zimn wod. ktra momentalnie napenia si Samozwacz krwi po
84
Madzia wzdycha, odsuwa maszyn do pisania i idzie do pokoju siostry. Lilka ley w koronkach i atasach. liczna wczesna moda (ktra
nie wiadomo dlaczego zanika) kae nosi na gowie urocze czepeczki
cae z koronek z kolorowymi wstkami. S rnych fasonw, jedne jak
starowieckie czepce dawnych biaogw, inne w formie kapturkw holenderskich. Lilka w takim stroiku na gowie wyglda jak jaka rokokowa pikno.
- Opowiedz mi co ciekawego - prosi kadc rk pod gow. Madzia zaczyna opowiada jej rne ploteczki i historyjki o wsplnych znajomych. Lilka przymyka oczta.,
- Tylko nie mw tak gono, Madziusiu...
A po chwili z jej ust wydobywa si ciche pochrapywanie i pogwizdy.
- Woaa mnie na rozmow i zasypiasz!
- Mw, mw dalej... ja wszystko sysz... chrr... chrr...
Starzewski zamawia dla obu sistr pokj w najlepszym hotelu w
Konstancy, ktry stoi na skarpie tu nad morzem. W hotelu tym jest
duo cudzoziemcw i dobra restauracja z widokiem na morze. Jest te
hotelowa praczka, nie mwi ona ani sowa po francusku lub niemiecku i
wraz z bielizn obu sistr przynosi im rwnie mskie konierzyki i koszule, za ktre da zapaty. Siostry nie mog jej wytumaczy, e nie
maj adnego mczyzny ze sob, bo ich nie rozumie. Woaj portiera,
robi si awantura, ale na przyszy tydzie znw im przynosi dla odmiany
mskie kalesony i nie chce wyj z pokoju, pki za nie nie zapac. Gdy
Madzi przez okno wylatuje kiedy jaka adna jedwabna kombinacja,
momentalnie, w jej oczach, przechodzca podwrkiem kobieta podnosi
j i chowa do swojej torby.
Wieczorem obie siostry chodz na plac Owidiusza, gdzie stoi posg
rzymskiego poety, ongi tu zesanego przez cesarza Augusta.
Wokoo peno kawiar i knajp, gdzie pijani marynarze wabi portowe syreny. W restauracjach siedz eleganccy Rumuni, Francuzi i troch
emigrantek rosyjskich, piknych i wiotkich jak bohaterki powieci Tostoja. Uwag wszystkich zwraca sympatyczny kolos w baskijskiej czapeczce, ktrego pier obwieszona jest baretkami. Siedzi naprzeciwko
86
- Oczywicie, e jestem panu bardzo zobowizany - odpar oschle. Ale, moje Madzitko, musisz si jutro przemc, wsta i jecha do Konstantynopola, bo inaczej przepadn nam bilety.
- Przecie ona nie moe stpn na t nog, adny m z ciebie!
- Niech Lilka si do nas nie wtrca. Jeli Lilka nie chce. to moe z
nami nie jecha... Ja bd Madzitko prowadzi, mog j nawet, jeli
bdzie trzeba, wzi na rce - ale jecha musi.
- Ty by j udwign? - zarechotaa Lilka ironicznie.
- Suchajcie - odezwa si de Moor - mnie jest wszystko jedno, gdzie
pojad i gdzie spdz reszt mojego urlopu. Mog jecha z wami do
Konstantynopola.
- Och, cudownie! - zawoaa Madzia i zaczerwienia si pod surowym wzrokiem ma.
- Pojad w roli pielgniarza Madelon, bd j nosi na rkach i
bandaowa jej nk, ktra wymaga jeszcze pielgnacji. Lekarz powiedzia, e to bardzo ryzykowne, aby jechaa w tym stanie... no, ale skoro
bilety na statek maj przepa... - doda z lekka ironicznie.
Ja by bardzo kochajcym mem, ale jeli chodzio o choroby, to on
mia na nie w tym maestwie monopol i nie wierzy, aby Madzitku
kiedykolwiek mogo co grozi. Otaksowawszy wielk i solidn posta
Belga dodatnio, nic ju nie rzek i tylko w zdenerwowaniu przygryza
wargi.
- Nie wiem - rzek po chwili - czy pan dostanie jeszcze bilet na jutrzejsz jazd do Konstantynopola. Miejsce na tych stateczkach s ograniczone i trzeba je zamawia tydzie naprzd.
- Ja zawsze i wszdzie otrzymam bilety - rzek Belg z umiechem,
po czym wsta, poegna si i wyszed.
i pojechao w stron portu. Na statku uoono mod inwalidk w kajucie na eczku, po czym olbrzym zacz odwija jej nog, pooywszy j
sobie na kolanach, i bandaowa na nowo. O wicie zacz si ruch na
stateczku, bo oto wjedano w Bosfor. Jak tko z obsonek biaka wyonio si soce i zaczo rozlewa zot ciecz na ten najpikniejszy kana wiata. Madzia, kutykajc na jednej nodze i podpierajc si lask,
wysza na pokad. Lilka ju tam leaa na leaku, milczca i rozmarzona.
Po chwili zjawili si Starzewski i de Moor. Ja wycign z kieszeni Baedekera i rzeczowo objania reszcie kompanii, z jakiej epoki pochodz
ruiny starej warowni, widniejcej na jednym z brzegw, lub resztki starego zamku.
- Te tureckie fortece: Rumeli Hissar i Anadolu Hissar - mwi tonem profesorka - pochodz jeszcze z czasw, kiedy Mahomet Drugi pooy kres Bizancjum, zdobywajc w roku tysic czterysta pidziesitym
trzecim Konstantynopol. A tam powinny si znajdowa - mwi znw
zagldajc do Baedekera - ruiny greckiej Akropolis.
Madzia wzdychaa niecierpliwie. Wcale nie chciaa si uczy, tylko
patrze i wchania w siebie te niezwyke widoki, jak stare kolorowe
sztychy, ktre si przed jej oczami przesuway. Kara nie odczuwa tego
pikna, by zupenie jak Anglicy, ktrzy w podry chc wszystko widzie dokadnie i bez przewodnika nie ruszaj si.
- Popatrz. Madzitko. tutaj resztki murw obronnych z czasw bizantyjskich.
- Mais c'est un raseur, votre Jean (Ale to nudziarz, ten Jan) mrukn do Madzi Marcel, ktry z lornetk przy oczach przyglda si
czarodziejskim brzegom Bosforu. - Czy on nie potrafi patrze i nic nie
mwi?...
- A czy wiesz - mwi w dalszym cigu Starzewski - co to dosownie
znaczy Bosfor? - Woowy brd... S dwie wersje pochodzenia owej
nazwy. Jedna od mitologicznego byka, ktry, jak ci wiadomo, porwa
Europ - a druga, i o tym wanie tu pisz, e, jak twierdzi legenda,
pikna Jo zostaa przemieniona w krow i...
93
przeznaczonej dla kobiet, czyli w haremie. Nawet w konstantynopolitaskim tramwaju znajdowa si przedzia dla kobiet, gdzie za czerwon
firaneczk gniedziy si zawoalowane piknoci. Czasem, gdy szy same.
a naprzeciwko nich szed jaki przystojny cudzoziemiec, ukradkiem
podnosiy zason, ukazujc t swoj najnieprzyzwoitsz cz ciaa:
twarze ich, nie poddane dziaaniu promieni sonecznych, byy przeroczystobiae, rozwietlone tymi ich najpikniejszymi na wiecie oczami,
ktre czasami mieway niebieskiego koloru. Byy przewanie mae, okrglutkie, drobne i mona rzec. e cae mieciy si tylko w oczach, ktre
miay agodny i melancholijny wyraz. Wyglday na istoty dobre, mie i
niesychanie potulne. W tramwajach nigdy si ze sob nie sprzeczay, nic
mwiy do siebie ta cholera, tylko przez nie docignit firank spoglday na mczyzn wzrokiem namitnym i penym tsknoty.
W poselstwie polskim nie zastali posa, by nim wwczas jeden z mw Zofii Nakowskiej - Baranowski. Wyjecha na urlop, zosta tylko
attach militaire, ktry, powiadomiony o przyjedzie pastwa Starzewskich. przyj ich uprzejmie i wskaza pokoje. Na drugim pitrze by
rodzaj kawalerki - dwa pokoiki z azienk, a poza tym tylko reprezentacyjne salony poselstwa, pene perskich i tureckich dywanw i faszywych
ludwikw. Ja od razu postanowi, e oni z on zajm apartamencik na
grze, a Lilk wpakuj do duego salonu, gdzie bya wygodna otomana,
a poza tym dwa olbrzymiej wielkoci wazony chiskie, stojce na dywanie koo wysokiego zakratowanego okna.
- A gdzie jest toaleta albo co w tym rodzaju? - zapytaa Lilka z
niepokojem.
- Tylko na grze - na dolnych pitrach nic ma nic poza salonami i
biurami..
- Bd si tu, baa spa sama - westchna poetka.
- Trudno, przecie nie moe Lilka zamieszka z nami razem... - odpar ozible Starzewski.
De Moor ulokowa si w luksusowym hotelu Pera-Palace i mia nazajutrz rano spotka si z nimi przed hotelem. Po kolacji wyszli wszyscy
troje na taras przylegy do apartamenciku zajmowanego przez
98
Lilka poegnaa si z nimi i ze wiec w lichtarzu - elektryka na schodach nie dziaaa - zesza na d do swojego wspaniaego i pustego salonu, gdzie pachniao zakurzonymi dywanami. Byo jej bardzo smutno i
samotnie na duszy.
Naley odda sprawiedliwo Starzewskiemu, e mia bardzo szybk
orientacj i od razu wiedzia, jaki tramwaj moe ich zawie tam, dokd
chcia. De Moor, rowy i domyty olbrzym, sta przed hotelem wypatrujc swoich przyjaci. Z daleka ju ujrza Madelon sztykutajc wolno i
opart na ramieniu ma. Z jej nog byo coraz lepiej, mimo i forsowaa
j beztrosko. Czarodziejski talizman ze znakami Koranu nosia wci na
piersiach pod kombinacj. Tramwaj, do ktrego wsiedli, mia, jakemy
to ju wspomnieli, przedzia dla kobiet, ktry jednak nie obowizywa
cudzoziemek. Turcy, w czarnych ubraniach, biaych koszulach, czerwonych fezach na gowach, nie odrywali oczu od dwch modych kobiet,
ktrych twarze odsonite byy b e z w s t y d n i e . Aby uchroni si od
grzesznych myli, obracali wci mechanicznie raniec z drzewa sandaowego, ktry nosili okrcony wokoo doni. By to widok jedyny w swoim rodzaju, gdy taki turecki zaywny bon-viveur wpija ognisty wzrok
czarnych oczu w twarze obu sistr, a jednoczenie jego zmysowe grube
wargi szeptay wersety z Koranu. Szkoda, e tego nigdy nie ujrz, chociaby yli jak najduej, warszawscy chuligani tramwajowi... Po drodze
wysiedli na placu Hippodromu, gdzie sta wysoki egipski obelisk. Panowie poszli kupi w sklepiku co bardzo mskiego, jak sznurowada czy
past do butw, a obie siostry przysiady na stopniach obelisku. Ze szkoy, ktra si koo placu znajdowaa, wysypao si kilka tureckich uczennic, miay na sobie normalne, granatowe sukienki i czarne fartuszki,
wosy splecione w warkoczyki. Obsiady obie siostry, pytajc po turecku, jakiej s narodowoci. Lilka domylia si, o co im chodzi, i powiedziaa: - Lechistan. - Na to mae Turczynki rzuciy im si na szyj,
powtarzajc z entuzjazmem: - Lechistan, Lechistan! - Byo w tym co
piknie wzruszajcego. Widocznie uczyy si w szkole o wspaniaym
gecie Wielkiej Porty, ktra nigdy nie chciaa uzna rozbioru Polski.
100
za nimi, wciga ich z powrotem do kramiku, i wzdychajc ciko, sprzedawa im towar za wier wymienionej na pocztku sumy. Idc wzdu
tej zaczarowanej, uroczej krainy kobiercw, gdzie oprcz dywanw byy
te rne okropne kicze made in Germany, gdzie po drodze potyka si
czowiek o siedzcych w kuczki handlarzy wonnoci, ktrzy za kilka piastrw sprzedawali w maych pudeeczkach: ambr, olejek sandaowy i
rany, natknli si na urzdnika polskiego konsulatu, pana Lityskiego, znanego Starzewskiemu z Bukaresztu. Ten pan Lityski, elegancik w
za krtkich spodniach i za wysokich obcasach, dystyngowanie ysiejcy,
zgrywa Polaka na Wschodzie, ktry - jako dobrze obeznany z obyczajami tego kraju - czu si w obowizku poucza turystw z Polski, w jaki
sposb maj si zachowywa wobec tej tureckiej h o o t y . Na kady
Sziraz, Karamani czy inny Gardes i Tebris spoglda krzywic wskie
usta i. trcajc w bok Starzewskiego. cign ich w inne miejsce:
- Zostawcie ju mnie wybr dywanw dla poselstwa, bo ja si przynajmniej na tym znam. Ta hoota wpakuje wam byle co za wygrowan
cen, trzeba ich zna tak, jak ja ich znam... - Z handlarzami rozprawia
po turecku, rzuca w kt kramiku skrzane pufy, ktre Madzia chciaa
koniecznie kupi, wyrywa Lilce z rki race z drzewa sandaowego,
piknie rzebione.
- Nie kupujcie, panie, tych paskudztw, to przecie nic niewarte,
szkoda pienidzy!
Lilce, ktra miaa artystyczne oko. spodobaa si bardzo stara haftowana makatka; kupiec chcia za ni dziesi funtw. Lityski oceni j
okiem znawcy.
- To moe pani kupi, tylko trzeba si potargowa...
- Zaproponuj mu funta.
- Nie, to znowu mieszne... to jest stara makatka, warta kilkanacie
funtw. Niech mu pani zaproponuje siedem...
- Nie dam mu wicej jak jednego funta - upieraa si Lilusia.
- Gdyby j odda za pi, to sam bym j naby.
Cae towarzystwo wraz ze znawc Wschodu poszo naprzd, a Lilka
zatrzymaa si przy upatrzonej makatce. Nie wiadomo, jak przemwia
do handlarza, czy zaczarowaa go swoimi wielkimi, niebieskimi oczami,
do e odda jej t makatk za funta, tak jak od pocztku postanowia.
103
Niektre byy w tanich rowych kombinacjach. Midzy tymi dziewcztami znajdoway si te Arabki w cekinach na gowie, o oczach dugich,
podmalowanych czarn kresk jak u kobiet na egipskich freskach. Z
jakiego okienka spogldaa na ulic maa dziewczynka z du kokard
we wosach.
- Jak to, ona te. ta malutka... - z przeraeniem wyszeptaa Madzia.
- Amatorska dziewczynka, co? - zamia si Lityski. - Tu gdzie
obok jest caa uliczka takich dzieci... dla starszych panw.
Wszystkie spoglday ponuro i ze zoci na te dwie cudzoziemki,
ktre przyszy je tu podglda. Jedna pluna w ich stron, a druga wycigna jzyk wyranie w kierunku Lilki.
- Niech panie nie zwracaj na nie uwagi - rzek Lityski - bo obrzuc was najordynarniejszymi wyrazami.
Na przyzbie kadego z tych sklepikw z ywym misem siedziay w
kuczki, jak rozdeptane ropuchy, stare wiedmy, wacicielki owych
drobnych przedsibiorstw. Koo nich, przy kadym z domkw, stao w
kolejce kilku wojskowych, przewanie Anglikw i Amerykanw. Czekali,
kopcc fajeczki lub palc tureckie papierosy, jak przed publicznymi szaletami. Anglicy, wysocy, pikni w swoich wietnie skrojonych mundurach, wciskali babce w suche szpony jakie monety i znikali w czeluciach cuchncej sionki. Po kilku minutach wracali, zapinajc beztrosko
spodnie. Na ich miejsce szli nastpni.
Lilka ze zgroz spogldaa na to ponure widowisko owietlone ojowymi wieczkami, ktre stay w kadym okienku. Poetka mioci przeywaa takie uczucia jak pobona karmelitanka bosa. ktr by kto zmusi, aby przygldaa si czarnej mszy.
Obie siostry nie chciay ju i oglda kramikw z maymi dziewczynkami na sprzeda. Miay zupenie dosy tego, co tutaj widziay. W
powrotnej drodze usyszay nagle zgiek, wrzask i tupot pdzcych ng.
Biegncy tum ludzi zepchn je na bok. To, co ujrzay na jezdni, przeszo wszystko, co dotychczas widziay, bo oto rodkiem uliczki biego
kilkunastu nagich modziecw, majcych jedynie opaski na biodrach.
Na ich gowach zieleniy si wielkie wiece z lici. Krzyczc gono,
pchali przed sob na kkach olbrzymi beczk. C to mogo oznacza?
Pochd na cze boka Bachusa, zachowany jeszcze z czasw greckich
106
Siostry wziy dorok samochodow i kazay si zawie na cmentarz Eyub. Ten cmentarz, pooony na wysokim zielonym wzgrzu,
przypomina ydowskie kirkuty: biae, kamienne pyty, z napisami datujcymi si od wiekw, stay jedne przy drugich, wygldajc z daleka jak
cignce w gr widma umarych. Mskie grobowce miay na pytach
wyrzebiony turban lub fez, a kobiece bukiet r w koszyczku lub wazonie.
- Jakie to poetyczne - szeptaa Lilka - symbol kobiecoci - kwiaty!...
Usiady na najwyszym punkcie na aweczce, skd wida byo cay.
Konstantynopol i morze Marmara, j Ksice Wyspy wygldajce z gry
jak gbki lece na niebieskiej miednicy. Z pobliskiego minaretu odezwa si zawodzcy gos muezina odmawiajcego wieczorn modlitw...
- No i co z twoim Belgiem - zapytaa nagle Lilka - kocha si w tobie?
- Ach, to wszystko nie to - jkna Madzia. - Wiesz, Lilusiu, mam
wraenie, e byam czyst piaa kartk, na ktrej mali chopcy zaczli
gryzmoli jakie bzdury... pokrelili, pogryzmolili ca kartk tak, e nie
ma ju czystego miejsca.
Madzia pamita, e Lilka wwczas pochwalia j za to trafne porwnanie i dodaa, aby si nie martwia, bo przyjdzie na ni jeszcze prawdziwa mio, ktra zetrze wszystkie gryzmoy, jak guma do wycierania.
Dziwna rzecz, jak kady cmentarz nastraja modych do mylenia i mwienia o mioci. Jest to chwilowy tryumf ycia nad mierci, w ten sposb si objawiajcy. Siostry, przytulone do siebie, mwiy jeszcze chwil
o wielkich uczuciach i namitnociach. Koo nich przechylona na bok
staa pyta kamienna z wyrzebionym bukietem r. Hanum, ktra pod
t pyt leaa, zmara w 1652 roku. Lilka nagle zerwaa si, robic wielkie, przeraone oczy.
- Madziusiu... zaleciao trupem... nie czujesz? Uciekajmy std!
Zwiedzanie Bachczyseraju, paacu ostatnich sutanw, zawiodo troch obie siostry. Bogactwo Wschodu czyo si tutaj w nieznony
108
sposb z kultur europejsk. Przy wschodnich wazach i najcenniejszych dywanach stay krzesa secesyjne lub faszywe ludwiki. Stpajc po
najpikniejszych tureckich i perskich kobiercach w papuciach, ktre si
przy wejciu musiao naoy na nogi, miao si wraenie, e nagle w
jakiej witrynce ujrzy si porcelanowy pantofel z napisem Kopenhaga
albo na cianie na bezcennej staroarabskiej makacie widoczek z Wenecji
przedstawiajcy Rialto. Paskudna duszyczka ostatniego z sutanw Abdul Hamida pywaa w powietrzu, objawiajc si jak zastrachan
kokieteri w stosunku do mocarstw europejskich. Siostry znalazy si w
haremie sutanek, wykadanym mozaik i kolorowymi kafelkami, stamtd wychodzio si na patio otoczone arkadami. Wyschnita sadzawka,
pewnie ongi napeniana wod ran, spogldaa obojtnie martwym
dnem. Cae patio obronite byo rami, akacje z ogrdkw sutaskich
pchay si do rodka z nachalnoci waciw tym krzewom. Specjalna
atmosfera pamitek po niedobrych ludziach, ktrych nikt z ywych nie
auje, drgaa w powietrzu, zabijajc rzewn melancholi waciw innym tego rodzaju zabytkom. W tych paacach Seraju nie byo nic wzruszajcego, nic chwytajcego za serce. Czuo si jak gdyby zapach krwi...
Tote poetka nie chciaa si tutaj duej zatrzyma, wolaa przej do
pachncych ogrodw sutaskich, gdzie bluszcze z rami piy si po
starych rozwalonych murach, tworzc na nich najpikniejsze ywe arabeski. Ciekawe, e cay ten niesamowity Konstantynopol, tak niepodobny do wszystkiego, co dotychczas Lilka widziaa, nie natchn jej do
napisania caego cyklu wierszy o nim. Czy dlatego, e nie przeya tutaj
adnej wielkiej miosnej przygody? Napisaa cay cykl wierszy o Paryu
(jedne z najpikniejszych), pisaa o Grecji (Re dla Sapho). Komponowaa wiersze o Tatrach, o Krakowie, do ktrego bya tak bardzo przywizana - a o Konstantynopolu ani strofki! A przecie do dziwne miasto
nadawao si do tego, aby mu powici cay tomik...
Do poselstwa polskiego przychodzi czsto w odwiedziny mdry i miy Turek - radca tutejszego MSZ. Podczas wizyty nie zdejmowa przez
cay czas swojego fezu, co byo wanie oznak szacunku. Mdro ludzi
109
Wschodu moe wanie pochodzia std, i nigdy nie zdejmowali nakrycia gowy. Kto wie, czy cige trzymanie mzgu w cieple nie sprzyjao
koncentracji myli? Przypomnijmy sobie mdrych rabinw, ktrzy rwnie siedzieli z nakryt gow, roztropnych starych ydw w jarmukach
i myckach, Arabw w turbanach... Co w tym musiao by. Juliusz Kossak nigdy do pracy nie zdejmowa swojej maej, haftowanej boniackiej
czapeczki, a Wojciecha nikt inaczej nie widzia malujcego jak w kapeluszu. Przeczce starodawnym przepisom Wschodu rozporzdzenie Khemala Paszy, aby Turkom odebra fezy i turbany, byo bardzo nieroztropne i Lilka, gdy po raz drugi - jadc z wycieczk do Grecji - odwiedzia
Konstantynopol i ujrzaa Turkw w kapeluszach europejskich, wrcia
niezmiernie rozczarowana.
- Ach, to ju nie ten Konstantynopol, Madziusiu! Tajemnicze dawniej, zawoalowane kobiety wygldaj mniej wicej jak nasze suce, a
Turcy nie rni si niczym od warszawskich ydowskich kupcw i bankierw. W kramikach, gdzie dawniej sprzedawao si tylko race, naszyjniki i wonnoci, wisz grube byszczce poczochy Bemberg! Nie ma
ju po co tam jecha...
Odbieglimy od postaci sympatycznego Turka z MSZ, ktry zapaa
wielk sympati do obu sistr. Przychodzi wic czsto na pogawdk,
prowadzc j w jzyku francuskim, i kiedy zaprosi je obie na obiad do
tureckiej restauracji. Siostry bardzo si ucieszyy. Kuchnia w poselstwie
bya okropna. Ja, aby nie chodzi do restauracji, co by przekraczao ich
budet, dawa kucharce poselstwa; pienidze i ona gotowaa im obiady i
kolacje. Ta stara Turczynka podawaa wszystko, z wyjtkiem zupy, na
jednym pmisku: kura pieczona razem z kukurydz, pilawem i kompotem oraz saat, tak e miso trzeba byo mdrze wyawia z natoku
innych da. Gdy weszli do tureckiej restauracji, miy Turek poprosi o
kart i sam skomponowa obiadowe menu: wic najpierw oczywicie
pilaw na sodko, w ktrym tkwiy wdzone ryby, rodzynki, migday, kawaki misa i pomidory. Potem nastpio danie, ktre wprawio obie
siostry w szalone zakopotanie.
110
- Ach. tak bym chciaa pojecha do Anatolu! - powtarzaa Madzia. Ju dosy mam Konstantynopola...
- Uspokj si. moje Madzitko - tumaczy Ja. - Widziaa tyle
piknych zabytkw, zwiedzia prawie wszystko, co byo godne widzenia.
Kpaa si w morzu Marmara, bya dwa razy na Wyspach Ksicych czego ci si jeszcze zachciewa?
- Ja musz by w Maej Azji!
111
- Skoro Madelon musi - wtrci si Belg z umiechem - to powinnimy speni jej danie.
Ja wobec tego poszed si dowiedzie, jak przedstawia si sprawa
otrzymania biletw na jazd do Anatolu. Wrci tryumfujcy.
- Nic z tego - rzek. - W Armenii jest jeszcze wci stan wojenny i
nikogo z turystw tam nie puszczaj, chyba ze specjaln misj.
- Zarczam wam - rzek de Moor - e ja otrzymam pozwolenie dla
siebie i dla was.
- Dlaczego pan miaby otrzyma, skoro nikogo tam nie puszczaj? - zdenerwowa si Starzewski.
Tajemniczy Marcel przyszed po godzinie z zakupionymi do Anatolu
biletami. Otrzyma te od tureckiej policji glejt, aby wszdzie, gdziekolwiek si, zjawi wraz ze swoim towarzystwem, by otaczany specjaln opiek. Od tej chwili Ja spoglda na niego z podziwem i szacunkiem i tak samo jak Lilka i Madzia zadawa sobie pytanie, kim jest ten
tgi jegomo, z ktrym si tak wszdzie licz? By nie tylko tgim jegomociem, ale rwnie i jak grub ryb. Synna kolej bagdadzka.
ktrej sama nazwa brzmiaa tak fascynujco jak dla modziey
Skarby
Golcondy. witynia Salomona. Ofir. Krlowa
Saaba. Wielki Kalif lub Namioty Wezyra, nie przedstawiaa si zbyt
imponujco. Skad pocigu by niewielki, wagony z przedziaami, do
ktrych si wprost wchodzio z peronu. Publicznoci, na skutek wstrzymania ruchu midzy Konstantynopolem a Ma Azj. byo bardzo niewiele. Madzi i Lilk mimo to rozpieraa duma, e oto jad kolej bagdadzka w stron Dalekiego Wschodu. Kto wie, moe ten pocig si tak
rozpdzi, e nie stanie w Anatolu, tylko poleci dalej, do samego Bagdadu?...
W pewnej chwili pocig min drogowskaz, na ktrym wielkimi
literami byo wypisane: EUROPA-AZJA. Siostry z wraenia
cisny si za rce.
- Zupenie jak koo majtku cioci Urszuli w Poznaskiem - rzeka
Madzia - gdzie na rozstajnych drogach napisano: Wgrowiec-Skoki.
Pamitasz?
112
Do jednego z nich wstpia Lilusia z brylantem zawinitym w bibuk. Handlarz dugo oglda go przez lup, w kocu oceni kamie tak
nisko, e Lilk przeszed dreszcz oburzenia. Posza do innego sklepu,
gdzie waciciel oceni go jeszcze o kilka funtw mniej. Sprzedaa wic
brylant pierwszemu. Miaa pienidze na dwa dni pobytu w Konstantynopolu i na zapacenie hotelu.
Co drugi dzie odbywao si to samo: rano Lilka wydubywaa z
broszki nastpny brylant, sza z nim do handlarzy, ktrzy - zmwiwszy
si midzy sob - dawali jej ceny coraz to nisze. Do restauracji nie chodzia wcale, ya tylko owocami, kaw i sodyczami, ktre byy bardzo
tanie.
Chodzia co dzie do najbliszych meczetw, modlc si przed pustymi niszami, aby statek z Konstancy wreszcie przyby, co stao si w
kocu, ale dopiero po t y g o d n i u. Na tym brudnym maym stateczku
przyczepi si do niej jaki policyjny agent, ktremu ta samotna moda
cudzoziemka wydawaa si mocno podejrzana, tym bardziej e pozwolenie na pobyt w Konstantynopolu nielegalnie przeduya sobie o tydzie,
co skonstatowa badajc jej zagraniczny paszport. Na szczcie w Konstancy w porcie pozna j jaki urzdnik policji, ktry - widujc obie
siostry z de Moorem - zawiadczy, e ta moda cudzoziemka nie jest
adnym szpiegiem, ale zwyk turystk. Tylko dziki temu Lilka zostaa
zwolniona spod niepokojcej opieki agenta.
Mamido opowiadao pniej zrozpaczonej Madzi, e Lilka, wrciwszy do Krakowa po tych wszystkich przejciach, wygldaa niczym pielgrzym z Dobromila, bya obdarta, wychudzona, spalona od soca, a w
oczach miaa jeszcze al i przestrach. Brakowao jej tylko pielgrzymiej
opoczy, kostura i worka na plecach.
- Jakecie mogli z Jasiem zostawi j sam w Konstantynopolu bez
pienidzy i bez opieki! - oburzali si rodzice.
- Przecie Ja przysiga mi, e statek z Konstancy jest ju w drodze
- chlipaa Madzia przez zy.
- Ach, co za otr i kamca! - dosadnym wyraeniem uly sobie Wojciech, przygryzajc piknego wsa. - To samo ju by mi wystarczyo, aby
si z nim rozej!
119
Rozdzia V
OJCIEC I CRKI
Po Konstantynopolu Madzia siedziaa ca jesie grzecznie w Bukareszcie przy mu, nie mogc mu jednak zapomnie pozostawienia
wwczas Lilki samej. Na wita Boego Narodzenia mieli oboje przyjecha do Krakowa. Wigilia na Kossakwce bya zawsze wielk uroczystoci, do ktrej cay dom przygotowywa si ju dwa tygodnie naprzd.
Rodzina badaa siebie nawzajem, co by chciaa za prezenty otrzyma na
Gwiazdk, po czym wyjawione yczenia szy zwykle w zapomnienie i
otrzymywao si zupenie co innego. Dziewczynki, gdy byy mae, dostaway stale od ktrej z ciotek czy te od Babci Pana Tadeusza z ilustracjami Andriollego i miay tych jednakowych tomw po kilkanacie
sztuk. Suba te dostawaa prezenty, a w sklepach wystawiano specjalne
podarki gwiazdkowe dla plebsu, ktre miay za zadanie rozjani ich
ciemny ywot, chocia byy zawsze w kolorach buropopielatych lub brzowych. Jake wesolutko powtarzao si sowa frontem do szarego
czowieka! i... kupowao si sucym bure majtasy baweniane, ciemnoszare rkawice, szpakowatego koloru szale. Panie w okresie przedwitecznym wchodziy do sklepw galanteryjnych, mwic: - Prosz mi
pokaza co taniego na prezent dla sucej - i wwczas usuna sklepowa pokazywaa to, co miaa najlichszego i najmniej kolorowego.
Tylko Lilka, ktra zawsze postpowaa inaczej ni wszyscy, kupowaa
sucym kolorowe jedwabne bluzki, kupony sztucznego jedwabiu w
kolorowe desenie i barwne chusteczki na gow.
- Jak ona bdzie w tym wygldaa, moje dziecko?! - mwia Maniusia wzruszajc ramionami. - W gowie jej chcesz przewrci.
121
Na taki argument Mamido, ktre byo fanatyczn wielbicielk dziatek, natychmiast wstao i umiechajc si siado na swoim zwykym
miejscu.
Na uroczysto wigilijn caa rodzina od najdawniejszych czasw
ubieraa si wieczorowo, a Tatko nakada smoking, w ktrym wyglda
najpikniej.
Podczas drugiej wojny wiatowej bywa czsto na Kossakwce Artur
Maria Swinarski, ju dawniej z Madzi zaprzyjaniony. Przez pierwszy
rok wojny Arturek przychodzi co roda na obiad do pani Kossakowej,
ktra potrafia i w tych cikich czasach skomponowa dla tak miego
gocia obiad z czterech da, z przystawk i legumin.
Przed Wili 1939 roku Wojciech rzek do Artura: - Mam nadziej, e
pan przyjdzie do nas na Wili, bardzo bdziemy panu radzi.
Arturek, ktry uciek z Gdyni w jednym ubraniu i jednym czerwonym
swetrze, odpar, e trudno mu bdzie przyj na t uroczysto, poniewa ma tylko to ubranie, w ktrym cigle chodzi.
- Ach, gupstwo! - wykrzykn Wojciech. - Prosz sobie nic z tego nie
robi.
Arturek, przyszedszy tego wieczoru, ujrza wszystkie panie wystrojone, ale za to pana domu w sportowym samodziaowym ubraniu, w
pumpach i ciemnowiniowym swetrze. Arturek nigdy mu tej subtelnoci
nie zapomnia i chtnie o tym zdarzeniu nieraz opowiada.
Tatko mia tak natur, e gdy kogo lubi - to prawie e go kocha, a
gdy nie lubi - to go nieomal - nienawidzi. Nie zna faszu, dyplomacji,
by w swoich uczuciach tak szczery i bezporedni jak w swoim malarstwie. Starzewskiego od pocztku nie lubi, a teraz, po tym jak postpi z
Lilk w Konstantynopolu, prawie e znienawidzi. Smutna i kwana bya
ta Wilia na Kossakwce w 1923 roku. Nie mogc modszej crce yczy,
aby si jak najprdzej rozstaa ze swoim mem, Tatko pocaowa j
tylko w czko bez sowa, po czym, zasiadszy do stou, od razu zasoni
si witecznym numerem IKC-a ku wielkiemu niezadowoleniu
123
Maniusi. Lilka siedziaa chmurna, Ja Starzewski, czujc si w tej rodzinie obcy i niekochany, siedzia smutny i jaki zmity mimo smokinga,
tylko Madzia staraa si zabawia wszystkich swoimi kawaami, co jej si
nie bardzo udawao. Nazajutrz rano przy niadaniu Tatko rzek do
modszej crki w ten sposb:
- Wiesz, Magdusiu, natknem si dzi przypadkowo na twojego ma w azience i pomylaem sobie: Co ten obcy pan w pidamie robi
waciwie w moim domu?
Madzi na te sowa zrobio si bardzo ciko na duszy. Wychodzc za
m za Karasia - wbrew woli swego Ojca - uczynia jaki wyom w przyjtych na Kossakwce obyczajach. Przecie Tatko by domowym dyktatorem i zwykle robio si tylko to, czego on sobie yczy. Nie cierpia na
przykad muzyki nowoczesnej, wic fokstroty puszczao si na gramofonie, dopiero gdy on wychodzi z domu. Nie cierpia tak zwanych patarafek, do ktrych wcza rwnie fotografie rodzinne w ozdobnych ramkach - Mama zatem wynosia posusznie patarafki z salonu do swojego
pokoju.
Gdy skrytykowa now sukni ktrej ze swoich crek, ta wicej jej
na siebie nie kada. Gdy spojrzawszy zza gazety rzek nagle: - Nie podoba mi si twoje uczesanie! - Madzia lub Lilka natychmiast biegy przeczesa si. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jaki terror wywiera na nas
czowiek, ktrego nade wszystko kochamy! Wic jak zrobi teraz z tym
mem, ktry si Tatce tak bardzo nie podoba? Zdj ze siebie jak sukni czy kapelusz i nigdy wicej nie woy? Ale jakie to trudne i ile siy
woli, ile zego serca na to potrzeba! Popakiwaa wic biedna po ktach i
modlia si do w. Antoniego, ktry - zajty odnajdywaniem kluczy pani
Kossakowej - nie mia czasu udziela rad modszej crce.
Ach, ten Tatko, c to bya za straszna konkurencja dla tych wszystkich mw i adoratorw jego crek. Bo kt mg i w porwnanie z
jego wdzikiem, dowcipem i musujc inteligencj? Kt potrafi z takim szykiem i elegancj nosi frak, ubranie sportowe albo star, powalan farbami bonurk? Kto potrafi z tak fantazj nosi kapelusz nasunity na jedno oko i kto umia pokazywa ycie swoim crkom z takim
124
smakiem i tak zacht w oczach, jak kelner podajcy gociowi wyszukane zakski na wielkim pmisku? - Popatrz, Magdusiu, spjrz tylko na
ten koloryt! - Panny, przestacie kapa i popatrzcie std na acuch
onieonych Tatr! - Czasem byy to rzeczy zupenie bahe, jak pies, ktry
spa w socu, chocia muchy mu chodziy po nosie, albo dwa wrble
wydzierajce sobie kawaek buki. A czasem nawet... kiebasa. - Popatrz,
Magdusiu, czy widziaa kiedy co podobnego! a powchaj! - Wszystkiemu, co przynosi do domu, dodawa smaku, barwy i radoci ycia. Lilu, spjrz na to wino, popatrz na nie pod wiato, teraz przeczytaj
sobie dat. Cooo? nio ci si kiedy, e bdziesz pia takie wino!? - Poza
tym by yw encyklopedi i pami mia niesychan. Gdy ktra z crek chciaa wiedzie jak historyczn dat albo jak si kto ubiera w
dawnej epoce, albo co jeszcze napisa pisarz, ktry j zainteresowa swoj ksik - nie potrzeboway zaglda do Larousse'a, tylko biegy do
Tatki, on wiedzia wszystko najdokadniej w wiecie. Ale te chyba nikt
nie czyta tak duo jak on, do koca swojego piknego ycia poyka
dziennie jedn ksik. Czytywa zreszt wci: przy niadaniu, obiedzie,
kolacji, w pocigu, przy gociach, a take wwczas, kiedy Maniusia zanadto zaczynaa gldzi. Gdy nie malowa, nie widywao si Tatki inaczej
jak z ksik. Nie czyta tylko w teatrze, na wycieczkach grskich, ktre
pasjami lubi, i... w czasie gdy by bardzo zajty jak dam. Pamitamy,
jak kiedy, przyjechawszy z modsz crk do pewnego majtku ziemskiego w Wielkopolsce, od razu po przywitaniu poszed do biblioteki,
wyszuka tam sobie jak ksik, ktra go zainteresowaa, i najspokojniej w wiecie, jak gdyby by u siebie w domu, rozsiad si w fotelu i zagbi w lekturze, izolujc si od caego wiata. Gocie zaproszeni, by
pozna mistrza Kossaka, nie mogli zrozumie, jak ten okrzyczany zdobywca serc i wiatowy bywalec moe si w ten sposb zachowywa! Ten
niezwyky czowiek mia rne swoje sabostki, midzy nimi t, aby jego
modsza crka, po rozejciu si z pierwszym mem, wysza bogato za
m.
125
- Bo i co bdzie z t biedn Magdusi, jak ja oczy zamkn! Magdusia, Magdusia, ja truchlej na myl, co ty poczniesz, gdy mnie zabraknie... Lilka ma swojego Pawlikowskiego... ale ty, biedne dziecko...
- Bd zarabiaa pirem.
- Nonsens. Zosi Szczuck nie bdziesz. A nie znasz powiedzenia
godny literat?
- Przecie zarobiam ju niele kilka razy, chociaby na mojej
pierwszej ksice.
- Dziwne, e mimo to zawsze mnie nacigasz. Radz ci dobrze si
zastanowi, nim dasz kosza temu poczciwemu Stasiowi.- Kiedy on mi si wcale nie podoba, drogi tatko...
- Ja go wol tysic razy od Starzewskiego, no a przy tym ten majtek.
Byo to zreszt nastawienie wszystkich ojcw w owej epoce i Tatko
nie by adnym wyjtkiem. Czy to by szlachcic, czy mieszczanin, czy
chop - kady myla podobnie. Mamido byo wrcz innego zdania i
uwaao, e w maestwie najwaniejsz rzecz jest oboplne uczucie.
- Dobrze Maniusi gada - mia si Wojteczek - gdy zapaa kur,
ktra jej co dzie znosi zote jajko.
- Ale wychodzc za ciebie za m, nie wiedziaam, czy bdziesz tak
dobrze zarabia...
- Miaa nosa i ju!
Tatko by przez szereg lat pod panowaniem swojego szofera Hieronima, ktry pochodzc ze wsi Balice, majtku Radziwiw, by uderzajco podobny do Janusza Radziwia. (My robimy ich, a oni robi nas jak mawia pewien hrabia). Hieronim naciga Tatk wicej ni najpikniejsze flamy.
- Mam kopot z Hieronimem - mwi Wojteczek - bo on nie yczy
sobie, abycie tak czsto przyjeday do mnie do Warszawy. Mwi, e
robicie nieporzdek i zalewacie azienk.
Podczas wsplnych jazd autem Hieronim decydowa, czy podczas
deszczu wolno podnosi bud od Kadulaka (jak nazywa auto marki
Cadillac), czy te naley zaczeka, a przestanie pada.
126
wzrokiem starszego pana, karmiona szpakami, jarzbkami i kuropatwami, oblewana najlepszymi winami i nalewkami - tya i pomau przeistaczaa si w tust sahib, bardzo smaczny ksek dla chudego i kocistego pana domu, ktry - zreszt nie marzc jeszcze wwczas o tym, aby
te przysmaki mogy mu przypa w udziale - stara si jej dogadza
wspania i wyszukan kuchni. Bezpieczne rozkosze stou, z ktrych co
najwyej mona uty, ale nie mona mie dzieci ani tych innych okropnoci, jakich si mode kobiety tak bardzo obawiay - odpowiaday Madzi chwilowo najbardziej. Leaa na leaku wystawiajc twarz do soca i
czekajc, a pieczone gobki same jej wpadn do gbki, co te czyniy.
Najwiksz przyjemnoci w tych wielkopolskich dworach byy pierwsze
niadania. O godzinie dziewitej rano odzywao si dyskretne puk puk
do drzwi.
- Prosz! - odpowiadao si na to troch sennym, ale radosnym gosem, jak do kochanka. Do pokoju wchodzio czyciutkie dziewcz suebne, z dugimi warkoczami, niosc na srebrnej tacy wszystkie marzenia akomczucha, a wic: dzbanuszek mocnej kawy i puchat mietank
w garnuszku, cieniutkie kromeczki chleba i domowej, buki, rowe
jzyki szynki westfalskiej, pasztet, dwa jajka na mikko, plasterki wspaniaej wiejskiej kiebasy, serek z kminkiem lub szwajcarski, pczek rzodkiewki dla oywienia kolorytu tej ywej martwej natury i babk drodow. Bardzo czsto dodawano do tego skrzydeko indyka na zimno lub
kawaek pulardy. Tak byo w pierwszych dwch dniach.
Gdy pobyt gocia przedua si, z tacy zaczynao znika to i owo. Gdy
zostawaa tylko szynka i wiejski chlebek oraz kawa, go powinien by
zrozumie, e jego pobyt w owym eldorado jest ju przecignity i przy
obiedzie winien poprosi o rozkad kolejowy, a potem o konie na stacj.
Gdy jednak nie potrafi tego zrozumie, pastwo domu rozpoczynali
sami rozmow o komunikacji i o tym, jakim pocigiem go najlepiej
dostanie si do miasta.
Kiedy, gdy Madzia nie tknwszy jeszcze niadania podesza do okna,
aby zrobi kilka wicze oddechowych, usyszaa jaki szmer. Obejrzaa
128
si i ujrzaa widok niezapomniany: koo jej niadania krcia si oswojona sarenka, wypia mleko z dzbanuszka, atasowym pyszczkiem skubna buk, uszczkna kawaek kiebasy. Madzia wstrzymaa oddech, aby
jej nie sposzy. Posiliwszy si sarenka krokiem baletnicy wybiega z
pokoju przez nie domknite drzwi. Nieatwo byo opuci dwr, gdzie
bya taka dobra kuchnia i gdzie zwierzta przychodziy na niadanie.
Hieronimowi rwnie ze wszystkich zwiedzanych dotychczas majtkw ziemskich spodoba si najbardziej ten, poniewa tam byy najlepsze polowania, a on by zaciekym myliwym. Duma, duma, jak by tu
zrobi, aby pan dziedzic jak najduej ich zatrzyma, i w kocu wymyli.
- Prosz pana profesora - rzek do Tatki (zwykle tak go tytuowa) ja uwaam, cobymy tu zostali...
- Jak to Hieronim rozumie?
- Ano po prostu. Pani Madzia jest rozwdka - pan Konstanty wdowiec. A niechby si pobrali. Majtek, jest pikny, pan dziedzic - czowiek
starszy, dugo nie pocignie, a nasza pani Madzia byaby pani ca gb. A jakie pan profesor by tu mia pejzae, ho, ho, to nie to, co pod
Warszaw! Ja bym sobie polowa, janie pan malowa, fajno by byo!
Wojciech najpierw bardzo si umia, ale ziarenko zasiane przez Hieronima zaczo pomau kiekowa. Waciwie to dlaczego nie - myla
kochajcy Ojciec. - Magdusia miaaby do koca ycia zapewniony dobrobyt, pikny dwr, zwierzyniec, abdzie, no, a e on troch dla niej za
stary i troch brzydal - to trudno, wszystkiego naraz mie nie mona.
Tylko e ja wcale nie zauwayem, aby on si mia zamiar o ni stara...
Hieronim rozpocz teraz dalsz akcj w izbie czeladnej:
- Wasz pan - tumaczy licznie zgromadzonej subie - powinien si
oeni. Dzieci nie ma kto wychowywa, tylko te marmozele, majtek
pjdzie na marne, tu trzeba odpowiedniej baby, czyli dziedziczki!
- Susznie mwicie, panie Hieronimie - odpara stara gospodyni. Nasz pan powinien si drugi raz oeni. Ale z kim?
129
Jako mu dotychczas adna nie przypada do gustu po mierci nieboszczki. Taka jedna to a konno do niego latow por draowaa trzydzieci kilometrw, ale jako nic z tego nie wyszo...
- Ja bym powiedzia - cign wolno i z namysem Hieronim - e
moja pani toby do waszego pana rychtyczek pasowaa. A wiecie, jaka to
dobra pani i jak by wam z ni byo dobrze? Niewymagajca, sprawiedliwa, hojna. Wdk sama lubi goln, to i wam by co dzie dawaa, kiebas te. To jest anio, nie kobita!
Na drugi dzie po tym jego przemwieniu caa delegacja, z kucharzem na czele, posza do kancelarii pana Konstantego.
- Prosz pana dziedzica zacz kucharz - my bymy sobie yczyli,
aby pan dziedzic wzi sobie za on t pani, crk pana Kossaka. My j
poznali, ona jest dobra jak anio, o dzieci by dbaa i o pana dziedzica te.
My j wszyscy chcemy za pani!
- A skd wiecie, czy ona by mnie zechciaa? - zamia si pan Konstanty.
- Panie dziedzicu, to si wie - taki majtek? Ktra by nie zechciaa?
Od tego czasu stosunek pana Kocia do Madzi zmieni si z nadskakujcego na peen adoracji. cina dla niej co pikniejsze re w swoim parku, a ktrego dnia przynis jej cay bam z lisw ustrzelonych w
jego zwierzycu, z prob, aby go przyja na spd pod pelis. Pokaza
jej azienk, jak wymyli dla przyszej pani domu, ca z lustrzanych
tafli z krysztaow wann, ktrej na razie nikomu nie pozwala uywa,
oraz sypialni dla tej, ktr chcia uszczliwi, gdzie byo dowcipne
urzdzenie z dwiema elektrycznymi lampkami, za pociniciem guzika
zawiecajcymi si w ssiedniej sypialni pana domu; zielone wiateko
miao oznacza, e pani chce spa spokojnie - czerwone e... niespokojnie. Madzia bardzo si dziwia, dlaczego jej wanie to wszystko pokazuje, umiechajc si przy tym oblenie i widrujc j wesoymi jurnymi oczkami. W kocu owiadczy si jej mwic, e caa suba pragnie, aby si z ni oeni.
- Przyszli do mnie, pani Madziu, z kucharzem na czele, i powiedzieli, e tylko pani chc mie za dziedziczk, he, hi, he! Niech mi pani powie, co ja mam zrobi? I co pani na to?...
130
Madzia doprawdy nie wiedziaa, jak ma zareagowa. Przede wszystkim zacza si bardzo mia. Obraa si nie byo powodu, poniewa
wiadomo, e najwikszy komplement, jaki mczyzna moe powiedzie
kobiecie, to owiadczy si o jej rk. Postanowia pomwi o tym z Ojcem.
- Kocio mi si owiadczy! - zawoaa wpadajc do pokoju Tatki. Co ja mam z tym fantem zrobi?
- Wiesz, Magdusia - ja bym si na twoim miejscu zastanowi - rzek
Wojteczek. - Pomyl, taki pikny dwr, liczny majtek... a pamitajcie,
e ja nie jestem wieczny.
- I tato naprawd by sobie tego yczy? - przestraszya si Magdusia.
- Dlaczego nie, moje drogie dziecko. Przynajmniej bybym spokojny
o twoj przyszo.
Mio Madzi do Ojca bya tak wielka, e nawet przez kilka dni przezwyciya niech i zupeny brak uczucia do waciciela zwierzyca.
Bya dla niego bardzo milutka i dawaa wymijajce, kokieteryjne odpowiedzi. We dworze i w okolicy zaczto traktowa j niemal jak oficjaln
narzeczon, co j po trochu bawio, jako e bya jeszcze gupi ma
dziewczynk, mimo swoich dwudziestu omiu lat. Bawia j take myl,
e te rogacze, jelenie, abdzie i ta oswojona sarenka, ktra do niej od
czasu do czasu przybiegaa na pierwsze niadanie, bd jej wasnoci.
Dzieci byy nieszkodliwe i krtko trzymane przez kilka wychowawczy.
Ciemn plam by tylko pan domu, bez ktrego nie mona byo osign
tego wszystkiego.
Niezdecydowana powrcia z Ojcem do Poznania, gdzie wanie z
Gdyni przyjechaa Lilka. Niepewnie i ostronie zacza starszej siostrze
opowiada o tych matrymonialnych projektach. Lilka, ktra pana Kocia
znaa ze wsplnego pobytu w Gdyni w Polskiej Riwierze, rozemiaa
si ironicznie:
- C ja ci mam powiedzie, moja Madziu, potrafisz pokn ab to
j sobie poykaj!
Te sowa siostry-poetki zadecydoway o wszystkim. Madzia natychmiast pobiega do Tatki:
- Tato! - zawoaa rzucajc mu si na szyj - ja nie potrafi pokn
aby!
131
- Co ty pleciesz, Magdusia?
- Nie wyjd za m za Kocia i to trzeba od razu da mu do zrozmienia. W ogle nie pojmuj, jak nam to mogo przyj do gowy!
Tatko wcale si nie zmartwi:
- Moe masz i racj, Magdusia, bo gdyby miaa by z nim nieszczliwa... Jeszcze ci si niejeden taki trafi, a moe modszy i przystojniejszy. To wszystko ten gupi Hieronim narobi. Tylko trzeba tam jeszcze
pojecha i wytumaczy mu, e si rozmylia. A za ten bam lisw, ktry ci ofiarowa, wymaluj mu jego portret.
T zmian projektw tylko szczerze zmartwiony by Hieronim i do
koca swojego ycia nie mg pani Madzi darowa, e pomina okazj,
aby on mia taki pikny majtek i takie fajne polowania.
Rozdzia VI
WARSZAWSKIE PREMIERY
Tymon Niesioowski, Wanda Kossecka. Sala wprawdzie nie jest przepeniona, ale za to gorco oklaskuje mod autork. Cay wieczr trwa raptem p godziny. Madzia pisze o tym wydarzeniu list do ma, ktry
mimo i j kocha, popenia w stosunku do niej bd za bdem, odpisuje
jej, i jest bardzo z tego niezadowolony i e na przyszo wyprasza sobie, aby publicznie wystpowaa. To nie jest stosowne dla ony dyplomaty - owiadcza kategorycznie. Konflikt bardzo zasadniczy. Ja dotychczas wcale nie bra na serio wesoych pisanin Madzi i uwaa to za
chwilowy wybryk damy z wielkiego wiata, a tu nagle jakie publiczne
wystpy, jakie komedyjki, ktre maj gra w teatrze. To nie byo wcale
w jego yciowym planie i zupenie si w nim nie miecio. Oeni si z
pann Kossakwn, crk sawnego malarza, a nie z jak tam Magdalen Samozwaniec. Midzy innymi gorzkimi sowami pisze do niej w ten
oto sposb:
Za wielka mam si wewntrzn, zanadto jestem mocarny, abym
mia da po sobie depta. Nie pojechaa do Zakopanego na kuracj,
ale dlatego, bo Lilka pojechaa, bo chciaa si zabawi...
W tym licie grozi jej, e o ile nie zmieni swojego do niego stosunku i
bdzie dalej lekceway sobie jego prac i karier, a poza tym bdzie go
wci opuszczaa - to ich stosunek musi i na zewntrz sta si obcy,
czyli e bd musieli si rozsta...
Lilka i Tatko s uszczliwieni.
- Ale naturalnie, Magdusia, skoro on sam. tego chce... oczywicie,
e powinnicie si rozej. To przecie nie jest odpowiedni m dla ciebie.
Ale Madzia myli, e zna lepiej Karasia, e kocha j, biedny, nad ycie, e rozejcie si z ni byoby dla niego krwawym rozdarciem serca.
Stawia si tylko biedaczek jak gsior, ktry syczy na przejedajce auto,
ale przecie dobrowolnie nie opuciby jej za nic. Jest bardzo moda i
szalenie wierzy w mskie uczucia.
- On by umar beze mnie! - mwi ze zami w oczach! Poza tym,
szczerze mwic, al by jej byo mimo wszystko tak cakiem opuci w
mieszny wiat dyplomatyczny, przede wszystkim ze wzgldu na zwiedzanie obcych krajw. Dzisiaj Bukareszt - a jutro Ja moe by mianowany
135
badania. Gdy w dwa dni pniej nadszed ich wynik, ani Mamido, ani
Lilka nie miay odwagi otworzy koperty. Obie, drc ze strachu, namawiay jedna drug, aby to uczynia, zupenie jak w wierszu Dziad i baba
(Ty otwrz, ty kochanie - ty pierwej - do ju tego!). Koperta z wynikiem, na szczcie ujemnym, przeleaa si na stoliku hotelowym przez
dwanacie godzin i dopiero lekarz otworzy j. Kaza pacjentk co wieczr owija w mokre przecierada, dajc jej jednoczenie pi kwiat lipowy na poty. Zabroni pali papierosy i zakaza palaczom przebywa w
jej pokoju. Skoczyy si wic wizyty kolegw i urocze noce spdzane w
towarzystwie Antoniego Sonimskiego, nieodmiennie warujcego na
hotelowej kanapce.
I znw dzielne Mamido uratowao ycie jednej z crek. Starsz wwczas w Konstantynopolu - brylantowym pksiycem, modsz sprowadzeniem mdrego lekarza. W tydzie pniej Madzia, interesujco blada, gorczkujca tylko w niektrych porach dnia, zjawia si u
Lija na obiedzie. Starzewski, zaniepokojony brakiem wiadomoci,
wpad nagle i niespodziewanie do Warszawy. Gdy Madzia ujrzaa go w
drzwiach swojego pokoju, o mao e z powrotem nie dostaa czterdziestu
stopni gorczki. Przekonaa si w tym momencie nie tylko, e wcale nie
jest do niego przywizana, ale e nawet wzbudza w niej odraz. Maestwa bardzo czsto trzymaj si przez mio u jednej ze stron, a lito u
drugiej - w pewnej chwili jednak lito raptem przemienia si w nienawi i wwczas acuch maeski pka bezpowrotnie. Gdyby ten biedny Ja by wwczas zachowa si inaczej, ale on, wcieky, e tu co przeciwko niemu knuj, zazgrzyta zymi sowy (bo zbami zgrzytaj tylko
grafomani) i zapyta brutalnie: - Masz w kocu zamiar powrci do Bukaresztu czy nie? - wcale nie przej si chorob ony i, rozwaliwszy si
w fotelu, zacz kopci papierosy.
Wwczas Mamido agodnie, lecz stanowczo poprosio go, aby ze
swoim papierosem wyszed na korytarz, co wzmogo jeszcze jego wcieko. Madzia z Lilk uknuy sobie wwczas projekt, e po premierze
obu sztuk pojad na Poudnie. Aby m Madzi na to si zgodzi, trzeba
byo ordynacji lekarza.
140
- Panie doktorze - prosia Madzia - niech pan powie mojemu mowi, e ja musz jecha na Riwier, inaczej wpadn w grulic.
Mdry lekarz umiechn si i powanym gosem owiadczy Starzewskiemu, e jego zdaniem pani Magdalena powinna na kilka miesicy wyjecha na Poudnie. - Inaczej nie rcz, czy nie rozwin si u niej
tuberkuy.
Ja spojrza na lekarza, jak gdyby go chcia zamordowa. Wic nawet
i ten przyzwoity na pozr czowiek by w mafii przeciwko niemu! A
wszystko robota tej niegodziwej Lilki.
- Nie mamy pienidzy na tego rodzaju eskapady - mrukn ponuro.
- Bd miaa kup pienidzy z mojej sztuki - pisna Madzia - od
ciebie nie potrzebuj ani grosza.
W jaki czas pniej mia powiedzie, e gdyby nie zarobki Madzi, to
ich maestwo nigdy nie byoby si rozleciao. - To byo moje nieszczcie! - doda zaamujc rce.
Po tym jego typowo mowskim powiedzeniu moemy sobie wyobrazi, jakimi niewolnicami byy wczesne ony, z ktrych niewiele pracowao zarobkowo. Ich posagami zazwyczaj rozporzdza m, onie wydziela z tego na dom i stroje odpowiednie kwoty i by panem jej ycia i
mierci. Bo gdyby Madzia, nie majc swoich dochodw, wrcia wwczas z nim do Bukaresztu i hulaa po balach dyplomatycznych w tamtejszym karnawale, gorczkujc dalej, to byaby prawdopodobnie wpada w
grulic.
Kompletnie zdruzgotany m po chodnym poegnaniu z on powrci sam do Bukaresztu.
Data prapremiery Malowanej ony zbliaa si. Teraz by tylko kopot z toalet dla modej debiutantki. Rodzice, ktrzy wydali moc pienidzy na kuracj modszej crki, niewiele jej mogli poradzi. Madzia posza wic po rozum do wasnej gowy - potem po rozum do krawcowej i
w tych dwch gowach powstaa niezwyka zaiste kreacja. Wierzch by z
granatowej gazy, batikowanej przez Madzi wasnorcznie w te kwiaty i rowe motyle, spd z atasu koloru zota. Okropna moda wczesna
nakazywaa nosi stan poniej bioder, a sukni dug do kostek. Bya to
141
Rozdzia VII
HANDLARZ YWYM TOWAREM
Z pocztkiem grudnia 1924 roku obie siostry wraz z wiewirk wyruszyy w podr do Francji. Opatulone w futra, futrzane etole i szaliki,
wprost nie wierzyy wasnym zmysom, gdy w Genui zastay pogod
majow. Nicea przedstawiaa im si jak jaka barwna reklama Ziemi.
Ciepo, cudowna pogoda, bujna poudniowa rolinno, najpikniejsze
kobiety wiata i najlepiej ubrani panowie, fioki i narcyzy w grudniu.
Re pnce si po murach i pukajce do okien. Woch z mandolin pod
oknem. Najwspanialsze hotele, przed ktrymi na trzcinowych fotelach
siedzieli panowie w biaych flanelowych garniturach i panie w piknych
wiosennych toaletach.
Obie siostry, aby si upodobni do nicejskich elegantek, kupiy sobie
zaraz biae paszcze i jasne filcowe kapelusze. Polki, tak samo jak dawniej, mona momentalnie rozpozna z tyu po tak zwanej przez Wojciecha bombe la polonaise. Madzia, porwnujc swoj sylwetk z sylwetkami cudzoziemek, wskich w biodrach, poczua si ze swoj krajow
bombe upoledzona i wrcz upokorzona. Poniewa szczupe figury byy
wwczas stanowczym nakazem mody, wic postanowia na gwat odchudzi si. Najwicej reklamowaa si wytwrnia Clark; ktra wyrabiaa wyszczuplajce gumowe bandae na biodra, ydki i podbrdki oraz
polecaa odchudzajce kpiele z jakich specjalnych soli. Kto byby rano
i wieczorem ujrza Madzi, kiedy caa obandaowana czerwon gum
uprawiaa przysiady i wiece przed oknem, mgby przypuci, e w
hotelu Marina straszy jaka czerwona dama z pieka rodem. Lilka,
uwaajc, e i tak nie dorwna zagranicznym elegantkom, wzruszaa
tylko ramionami, widzc, jakie tortury zadaje sobie jej modsza siostra.
Staraa si j mdrymi uwagami odwie od tych wariactw, a gdy to nie
145
przysaa pienidze na jego pogrzeb, a otrzymawszy je odegra si i wrci do Polski. Koo skalistych wybrzey by specjalny cmentarz samobjcw. Groza kasyna w Monte polegaa na tym, e tutaj ludzie bez trudu,
bez adnej fatygi, bez wysiku mylowego - pragnli zdoby Fortun,
zmieni swj los na przekr przeznaczeniu albo te powikszy swj
majtek sposobem najatwiejszym... A sam czart prowadzi bal, prowadzi bal! - przypominay si, patrzc na to co si tu dziao, sowa Fausta z
opery Gounoda. Kiedy, gdy wanie obie siostry, zgrane do nitki, stay
pochylone nad cerat z numerami, rozleg si gony wystrza, ktry
zatrzs ca t budowl z pianki. Wszyscy wiedzieli od razu, e w podziemiach kasyna, gdzie znajdoway si toalety zaperfumowane werwen,
kto strzeli sobie w eb. Gracze opucili stoy i zbiegli na d. W momencie kiedy niewzruszony krupier z martw twarz wypowiedzia swoje zwyke Messieurs, faites vos jeux - Lilka, blad jak jej biay paszczyk,
szybko postawia dwudziestopiciofrankowy eton na zero en plein. Zero
wygrao i Lilka, zgarnwszy du wygran, pocigna Madzi ku wyjciu.
- Dlaczego postawia w tej okropnej chwili na zero? - zapytaa Madzia.
- Wiedziaam, e ono wygra - odpara Lilka - poniewa zero to tak
jak nico - jak mier...
Osob, ktra wwczas popenia samobjstwo, bya jaka moda kobieta; stracia tutaj cay swj majtek.
Kiedy, podczas owych denerwujcych popoudni spdzonych w kasynie, obie siostry zauwayy grup modych Japoczykw, ktrzy rzucali etony na wszystkie numery. Ilekro ich numer nie wychodzi, wybuchali radosnym miechem. Bawili si jak figlarni chopcy, ktrzy puszczaj na wod tak zwane kaczki. Gdy kaczka si nie udaa, jeden
drugiego wymiewa. Zauwayli oni obie mode cudzoziemki, ktre po
przegraniu wszystkiego, co zabieray ze sob codziennie z Nicei, stay jak
godni biedacy koo wspaniale zastawionego stou.
- Dlaczego panie nie graj? - zapyta jeden z nich po angielsku.
150
tutaj, w tym zbiorowisk najelegantszych ludzi zebranych z caego wiata, mg robi piorunujce wraenie. Powczyste podmalowane oczy
kokotek popyny zaraz w lad za jego sylwetk.
- Voil un chic type! - mwia jedna do drugiej.
Siostry zaraz postanowiy zawie Ojca do Monteczki.
- Dajcie mi spokj, moje panny, nie znosz tej budy! Byem tam
kilka razy, jeszcze z moim znajomym panem Blanc, i nie cierpi atmosfery kasyna.
Opowiedzia crkom przygod, jak mia tam, jeszcze jako kawaler.
- Wyobracie sobie, moje drogie, e, namwiony przez znajomych,
poszedem do tej jaskini. Jako student Akademii Sztuk Piknych w Paryu miaem mao pienidzy i strasznie baem si przegra. Ale daem
si namwi i postawiem na jaki numer en plein, ktry wygra. Uszczliwiony chciaem zagarn moj wygran - nagle wysuwa si jaka kocista starcza rka i zabiera mi t ca kupk luidorw. Oburzony zwracam jej uwag, e to jest moja wygrana, a na to znad stou unosi si
twarz starej czarownicy z dugimi siwymi lokami i zaczyna krzycze na
cay gos, e do kasyna przychodz zodzieje, tak zwane szczury rulety,
i e takich naley do gry nie dopuszcza. Wszyscy wokoo spogldaj na
mnie z ironi. Czerwony jak burak, zionc zemst, id do dyrekcji, do
pana Blanc, opowiedzie ca t histori.
- Ach, panie Kossak, oczywicie e panu zaraz zwrcimy t sum...
A jak wygldaa owa dama?
- Taka stara wiedma z dugimi siwymi lokami...
- No, naturalnie, la comtesse Kolokolcoff. To stara bywalczyni kasyna. Widzi pan, my mamy dla niej wzgldy, poniewa wiksz cz
swojego olbrzymiego majtku u nas zostawia. Goni ju resztkami i znana jest z tego, e innym graczom podkrada ich wygrane.
- To, e mi pan zwrci, moj wygran - odparem - to jeszcze
wszystkiego nie zaatwia, poniewa wszyscy gracze przy owym stole
przekonani s, e to ja jestem zodziejem.
- Niech pan pjdzie ze mn i t spraw rwnie zaatwimy.
153
Dyrektor wzi mnie pod rami i zaczlimy razem spacerowa po salach gry.
- O, widzi pan, to jest ta wiedma!
- Panie Dupont - rzek dyrektor do siedzcego na wysokim krzele
krupiera - pan nic nie uwaa na to, co si przy paskim stole dzieje:
temu panu, mojemu przyjacielowi, ukradziono ca jego wygran! Krupier spojrza na hrabin Kolokolcoff i wzruszy ramionami.
- Prosz - cign dalej surowym gosem pan Blanc - aby si to wicej nie powtarzao, inaczej straci pan u mnie posad! - Obaj z panem
Blanc wzrokiem penym pogardy obrzucilimy t ohydn staruch, ktra
nawet nie drgna. Rozumiecie wic, drogie crki, e od tego czasu noga
moja nie postaa w tej budzie!
- Ale z nami tato wstpi na ma chwil...
Tak jak crki byy czsto pod panowaniem Ojca-czarodzieja, tak samo i on ulega czsto ich zachciankom. Da si wic namwi i wszyscy
troje pojechali autokarem do Monte Carlo. Ten pikny starszy pan w
smokingu, z rozetk kawalera Legii Honorowej w klapie, zrobi na krupierach bardzo dodatnie wraenie. Wyglda na jednego z takich, ktrego warto skusi, aby si tu czciej zjawia.
- Zagram jeden jedyny raz - rzek Tatko - a potem wracamy do Nicei. - Wrczy dwudziestopiciofrankowy eton krupierowi, proszc, aby
go rzuci na zero.
Madzia zauwaya, jak krupier posuwajc etony na dany numer
spojrza porozumiewawczo na tego krupiera, ktry puszcza kulk w
ruch, i jak stanowczym tonem krzykn poprzez st: - Zero poux
Monsieur!
Kulka, jak pies wokoo klombu, zacza biec dookoa osi, przeskakujc z numeru na numer.
- Zero - noir, impair! - wykrzykn krupier, jak gdyby tryumfujcym tonem.
Tatce podsunito specjaln opatk pokan kupk etonw. Z figlarnym umiechem schowa wygran do kieszeni i natychmiast poszed
do kasy zamieni etony na franki.
154
- Jeli mylicie, drogie panny, e im moj wygran z powrotem oddam, to si mylicie. Mamy kup frankw, pjdziemy na dobr kolacj z
szampanem do Casino de Paris, gdzie moecie sobie wybra, co wam
si ywnie podoba!
Gdy po kilku dniach krl ycia odjecha, siostry znw zostay same,
kombinujc, jak by tu sobie znale kompani. Polakw, a raczej Polek,
byo wwczas na Riwierze bardzo duo, ale to samo mona byo mie i w
Warszawie. Nie po to tu przyjeday, aby jedzi do Cannes albo Juan le
Pins ze swoimi kuzynkami lub ich przyjacikami.
- A gdyby tak napisa kartk do Marcela, eby przyjecha? - podsuna Madzia.
- Zwariowaa! On ci akurat przyjedzie, nie ma nic lepszego do roboty!
- Powiedzia mi wyranie, e gdziekolwiek bd i za nim zatskni,
to przyjedzie natychmiast... Prosi, aby adresowa albo do Brukseli, albo
do hotelu Savoy w Londynie.
- Twoje zarozumialstwo, Madziusiu, nie ma granic, ale pisz sobie,
jak chcesz. Byoby cudownie, aby do nas przyjecha, ale to jest marzenie
nitej ryby.
W kilka dni po wysaniu przez Madzi kartki do de Moora, ktr zaadresowaa na adres londyski, nadszed telegram; ten niezawodny
przyjaciel donosi, e przyjedzie dnia tego i tego, i prosi, aby mu w ich
hotelu zamwi pokj.
Mona sobie atwo wyobrazi tryumfujc min Magdaleny, kiedy
w telegram wrczya siostrze;
- To jest prawdziwe uczucie, co? - wyrzeka z dum.
zapalniczk. Zapyta, czy moe si na chwil przysi. Na co Lilka przyzwalajco kiwna gow. Bya ju bardzo znudzona brakiem obiektw
do uwodzenia, a ten poudniowiec, chocia niezbyt przystojny, wydawa
jej si typem do interesujcym. Mia bardzo miy melodyjny gos i
wszystko, co mwi, byo inteligentne i nawet do oryginalne. Mieszka
chwilowo w Nicei i by Grekiem z pochodzenia. Jake czsto los ludzi
zaley od tego, dokd ich buty ponios, bo przecie siostrom tego popoudnia byo obojtne, czy pojad dalekobienym tramwajem do miasteczka Cagnes, czy autobusem do Mentony albo pocigiem do Monaco,
gdzie Lilka tak lubia jedzi i zwiedza najwspanialsze na wiecie muzeum oceanograficzne. Buty jednak skieroway je do przystanku dalekobienego tramwaju, z ktrego wysiady w starym miasteczku Cagnes i
tam wanie los zetkn je z tym oliwkowym panem, ktry... ale o tym za
chwil, po kolei.
Ot w typek zakocha si w Lilce, albo te udawa zakochanego, i co
dzie do hotelowego hallu, gdzie Lilka ju na niego czekaa, wpada, aby
powita j zdawionym z namitnoci gosem:
- Je vous aime! Je vous adore! Je meurs d'amour!... itd.
Opowiada Lilce, e nie moe si jej przyzna, kim jest, ale e jej
urzdzi tak wspaniae ycie, o jakim jej si nie nio: - Posiadam w Grecji
swj paac z tarasami, ktre schodz do morza, wasny jacht. Bdziesz
moj krlow, bogini i bstwem! Bd ci rzuca pod nogi re i pery...
Lilka, ta wielka poetka i niezwyky czowiek, potrafia by czasem naiwn jak modziutka pensjonarka, co byo te jednym z jej licznych urokw. Potrafia zupenie powanie powtarza typowe na wczesne czasy
groby mczyzn w rodzaju: Jak nie zechcesz by moj, to staniesz si
przyczyn mej mierci! albo: Ty si mn bawisz, igrasz moim uczuciem, a ja cierpi mki niewypowiedziane... Byli oni wtedy przesiknici powieciami Daniowskiego i Przybyszewskiego - w Polsce, a za granic ich odpowiednikami.
- Grek powiedzia - rzeka Lilka ponuro - e jeli odepchn jego mio, to popeni samobjstwo... Ach, Madziusiu, jestem w takiej rozterce!
159
Suchaj, nikt mnie dotychczas tak nie kocha, nikt mi takich rzeczy nie
mwi... to wielki poeta!
- A ty? - zapytaa Madzia drcym ze zdenerwowania gosem - czy
kochasz go?
- Wiesz... e sama nie wiem. Ale jego mio dziaa na mnie w
straszliwy sposb. Boj si go... Mwi, e nie moe mi powiedzie, kim
jest, ale gdy z nim uciekn w wiat, to si sama przekonam... A moe to
jest nastpca tronu tureckiego, ktry podruje incognito!... Tak mi to
troch da do zrozumienia.
- Z wygldem marsylskiego kupca, taak? - zamiaa si Madzia ironicznie. - Lilusiu, radz ci, uciekajmy std, ten typek bardzo mi si nie
podoba. Przeniemy si do Cannes albo gdzie indziej... Bagam ci!
- Daj mi spokj! Mwi ci, e mnie nikt jeszcze w yciu tak nie kocha i nie mwi mi takich rzeczy...
- Ja wiem, kto to jest - odezwaa si na to modsza siostra grobowym gosem - to jest h a n d l a r z y w y m towarem!
- Zwariowaa! - wykrzykna Lilka. - Z jego kultur... z jego poetyczn dusz! Zreszt gdyby tak byo, toby raczej lecia na tak tust,
okrg kobietk jak ty, a nie na takiego oryginaa jak ja.
- Widocznie - odpara Madzia - mia zamwienie na tak niezwyk
poetyczn dam. Mao jest zboczecw na wiecie? - dodaa ze zoliwoci siostrzan.
Od tej pory postanowia nie opuszcza ani na krok swojej zwariowanej siostry-poetki i strzec j przed zakusami tego ciemnego typa. Kiedy,
wrciwszy z miasta i wszedszy pnym wieczorem do hallu, ujrzaa
nastpujc scen: w kciku zasonitym oleandrami siedziaa na maej
kanapce Lilka, przed ni klcza Grek caujc jej kolana (zupenie jak w
powieciach). Madzia gono zakaszlaa, oliwkowy typ zerwa si z klczek i spojrza na ni wzrokiem penym nienawici i wciekoci. Lilka
miaa twarz i blad i nieruchom, twarz medium zahipnotyzowanego
przez jakiego profesora hipnotyzera.
160
Wstaa i oboje wyszli z hotelu. Za nimi pobiega Madzia z min stanowcz i zacit. Dogonia ich i zacza po polsku prosi siostr, aby
wrcia do hotelu.
- Lilusia najdrosza, gdzie ty si z nim wybierasz? Bagam... powiedz!
- Odejd! Zdecydowaam si: odjedam z nim dzisiaj do Marsylii.
- Jezus Maria! Do Marsylii! Przecie wiadomo, e tam jest gwny
punkt, skd handlarze ywym towarem wywo swoje ofiary daleko w
wiat! Zmiuj si nad sob i nade mn... wr si!
- Nie, Madziusiu, nic ju nie pomoe. Dla takiej mioci warto
wszystko powici! Odejd i zostaw nas samych.
- A ja ci nie opuszcz - mrukna Madzia z oczami penymi ez - i
pojad z wami. Jeste pod moj opiek i nie pozwol ci na takie wariactwa!
Ponuro milczcy dotd Grek zwrci si nagle do modszej z sistr:
- Niech pani natychmiast wraca do hotelu - warkn - bo nie rcz
za siebie!..
- Pan myli, e si pana boj, wcale si pana nie boj i mojej siostry
nie opuszcz, rozumie pan?
Lilka poczua si nagle okropnie zmczona i poprosia swojego towarzysza, aby na chwil usi na awce. Na Promenade des Anglais o tej
pnej porze nie byo ywej duszy. Wszyscy przyjezdni siedzieli w kasynie na Jete albo na dansingu we wspaniaym hotelu Negresco. Mieszkacy Nicei nie spacerowali wieczorami po tej wywirowanej nadmorskiej promenadzie, przeznaczonej dla eleganckich cudzoziemcw. Bya
cisza, tylko z daleka, z jakiego hotelu, dochodziy urywane dwiki jazzowej orkiestry i agodny mikki odgos morskich fal obijajcych si o
brzegi.
- A nie al ci bdzie, Lilusiu, wiewirki? - zagadaa przyciszonym
gosem Madzia. - Sorek umrze z tsknoty za tob.
- Przesta mnie rozczula. Musz z nim jecha, rozumiesz?
- Ach - rzeka Madzia po francusku zwracajc si do Greka - los w
tej przekltej Nicei przeladuje nas, nie tylko emy przegray kup
161
Pisywaa duo, aby zarobi na sukni powszedni i balow. Wszystkie krajowe czasopisma zasilaa swoimi felietonami i nowelkami. Bya
wwczas jedyn w Polsce humorystk i pisma drukoway to, co nadsyaa, podchlebiajc jej,, e jest Boyem w spdnicy, szczycc si na amach swoich organw, e zyskalimy dla naszego pisma znan i znakomit... Madzi przewrcio si wic w gwce kompletnie, i zatraciwszy zupenie samokrytycyzm, posyaa do druku utwory nieraz cakiem
niedojrzae i pisane stylem niechlujnym, co ogromnie dranio jej starsz siostr.
- Madziusiu - prosia - nim co polesz do druku, daj mi wpierw do
przeczytania.
- Dobrze, dobrze, ale jak ci dam do przeczytania, to zaraz powiesz,
e to idiotyczne i e lepiej nie wysya, a ja musz wykupi dwa weksle,
ktre ju s w protecie.
- Chcesz, aby ci w kocu uznali za grafomank. Pki mnie suchaa i dawaa mi wszystko do poprawki, to jako utrzymywaa si na
poziomie, ale teraz... Przecie ty nawet nie umiesz pisa gramatycznie i
nie potrafisz stawia we waciwym miejscu znakw przestankowych.
Madzia zaczerwienia si.
- Umiaam dawniej - mrukna - ale teraz mam na tym punkcie
uraz. - Powiedziaa zreszt prawd, poniewa zaczo si to od chwili,
kiedy pewien jej adorator zauway, czytajc jej rkopis, e w kilku miejscach brakuje przecinkw. Wszystko jej si wwczas popltao, tak jak w
opowiastce Meyrincka o owej stonodze, ktra zapytana zoliwie, od
ktrej nogi zaczyna swj krok - przebierajc nogami, dotychczas stoi na
miejscu. Od tego czasu albo unikaa w ogle znakw pisarskich, albo
stawiaa je w zupenie niewaciwym miejscu, co jej zreszt dotychczas
pozostao.
Lilka i Tatko nieraz za gow si chwytali, odczytujc w IKC-u albo w
tygodniku wiat Madzine utwory. Na tym tle zdarzya si kiedy bardzo zabawna historyjka, na kilka lat przed wybuchem drugiej wojny. Do
ogrdka na Kossakwce przysza w odwiedziny Krystyna Grzybowska,
pniejsza pisarka. Lilka poprosia, aby zaczekaa na ni pod lip na
aweczce, a sama posza do domu.
164
obecnie naley, bliska jest skrajnej rozpaczy, znajduje jednak niezwykego modzieca, ktry mio pojmuje tak jak ona. Pokazuje si, e on
rwnie jest sztucznie odmodzonym staruszkiem i e w nowym wiecie
nie moe sobie take znale miejsca, i oboje lec rakiet na... ksiyc.
Ta prorocza sztuka, w ktrej wieszczka przeczua w duej mierze
nowoczesne czasy, moga bya odnie olbrzymi sukces, gdyby dyrektorem Teatru im. Sowackiego w Krakowie by kto inny, a nie Zygmunt
Nowakowski. Zygmu, sam bdc autorem dramatycznym, prawdopodobnie pozazdroci Pawlikowskiej tej sztuki i obsadzi rol babci tak
nieodpowiednio, e sztuka, mimo kosztownych kostiumw i pysznych
dekoracji, sza zaledwie tydzie, po czym zesza z afisza bezpowrotnie,
chocia miaa bardzo dobr pras. Dyrektor tumaczy si, e musi szybko wystawi jak kasow komedyjk zagraniczn, aby podreperowa
finanse teatru. Lilka bya niepocieszona. Zacza pertraktowa z Szyfmanem, ale mdry kupiec Arnold, dowiedziawszy si, e sztuka Lilki w
Krakowie nie odniosa sukcesu, nie kwapi si z wystawieniem jej w
Warszawie. I tak najciekawsza ze sztuk Pawlikowskiej posza w niepami, nie doczekawszy si nawet wydania ksikowego. Trzeba przyzna, e rola dyrektora Teatru im. Sowackiego bya wwczas nieatwa.
Premiery musiay by co d w a tygodnie, bo taki ukad miaa dyrekcja z
krakowskim magistratem, wic nieszczni dyrektorzy starali si wystawia tylko pewniaki - zatem albo lekkie komedie francuskie, albo co z
elaznego repertuaru, jak sztuki Sowackiego, Fredry, Szekspira, Ibsena.
Zrobienie prapremiery wspczesnego polskiego autora byo wielkim
ryzykiem i na komplet mona byo tylko liczy w dzie premiery.
Istnia wwczas w Krakowie - tam gdzie dzisiaj jest Teatr Modego
Widza - drugi teatr - Bagatela, przeznaczony dla lejszego repertuaru. W
tym licznym kameralnym teatrzyku pierwsze kroki stawiay: Malicka i
Majdrowiczwna. Grywali Aleksander Wgierko i Niewiarowicz. Teatr
ten prawie nigdy nie wieci pustkami i publiczno krakowska, zmczona powag Teatru im. Sowackiego, tumnie walia na wit, dzie i noc
Nicodemiego z Wgierk i Malick.
166
Rozdzia VIII
RE, CIERNIE I ZALICZKI
Od roku 1926 Magdalena objedaa wszystkie wiksze miasta polskie ze swoimi wieczorami autorskimi, ktre nosiy wwczas powany
tytu odczyty. Aby zwabi publiczk, ktra niezbyt chtnie chodzia na
wieczory autorskie, nadawaa swoim odczytom sensacyjne i niedwuznaczne tytuy: O mioci pciennej, papierowej i skrzanej albo
wiadome ojcostwo. Na wieczory z tego rodzaju tytuami, poczonymi
z osob popularnej satyryczki, ludzie biegali tumnie, aby usysze wesoe i tuciutkie kaway.
Na jednym z jej wieczorw pewien obywatel ziemski, zrozumiawszy
dopiero po pewnym czasie zawiesisty dowcip, zawoa gono, uderzywszy si po udach: - To dobre! To dwuznaczne!
Na odczytach Samozwaczych siadywa czasem jej Ojciec, Wojciech
Kossak, i gdy si odczyt przedua, ziewa ostentacyjnie i woa na ca
sal: - No, Magdusia, bdzie, skocz ju wreszcie! - albo: - Goniej,
Madzia, i wyraniej, poykasz kocwki! - Publiczno pkaa ze miechu. Magdalena pochylaa si w stron Ojca i mwia: - Zaraz, tato, zaraz, tylko jeszcze jedn rzecz przeczytam!
W Bydgoszczy sala jakiej uczelni, przepeniona modzie, przywitaa j ostentacyjnie i oklaski byy tak rzsiste i tak dugotrwae, e Magdalena ze zami wzruszenia w oczach nie moga zacz czyta. Kasa po tym
wieczorze przewyszaa o dwiecie zotych cen umwion przez autork
z kierownictwem imprezy. Przy wspaniaej kolacji, ktr miejscowe
czynniki urzdziy na cze autorki, kierownik imprezy wrczy jej kopert z honorarium, pytajc j, w jaki sposb pragnie rozporzdzi nadwyk. Nadmieni, e jego zdaniem owa kwota powinna i jako zapomoga
169
Madzia po sukcesie Malowanej ony postanowia znw sprbowa szczcia na scenie. Jej druga farsa pod tytuem Panowie nie
lubi mioci, zagrana w Krakowie, zrobia generaln klap i zostaa
zdjta z afisza po dwch dniach.
W Poznaniu siedzia dalej niezawodny przyjaciel, Artur Maria Swinarski, i kombinowa, w jaki by tu sposb cign j znw do stolicy
wielkopolskiej.
Dyrektorem jednego z teatrw poznaskich by wwczas Teofil
Trzciski. Demoniczny Arturek potrafi na tyle opta dyrektora, przedstawiajc mu fars Magdaleny jako rzecz znakomit, e Teofil, nie przeczytawszy jej nawet dokadnie, postanowi wystawi sztuczk, ktra tym
razem nosia tytu Maestwo Kitulisa. Stan finansowy Teatru Nowego by wwczas opakany. Aktorzy nie otrzymywali ga w terminie, chodzili li i godni, poyczajc pienidze, gdzie si dao. Madzia, uszczliwiona, e Kitulis zostanie wystawiony w Poznaniu, przyjechaa na
prby prawie bez pienidzy. Literaci i plastycy mieli wwczas swj azyl
w kawiarni Pod Kaktusem, w ktrej przesiadywali niemal cay dzie.
Wacicielem owej literackiej kawiarni, gdzie wieczorem odbyway si
wystpy, by pan Makowski, typ nie z tej ziemi, lecz z o wiele lepszej.
Przez cae dwa tygodnie pobytu w Poznaniu Makowski kredytowa jej
pierwsze niadania, wspaniae i kopiaste, podawane w licznych tych
fajansach specjalnie przez niego zamwionych, na ktrych figuroway
mae, zielone kaktusy w doniczce. Poniewa Madzi szalenie si ta zastawa spodobaa, wic Arturek kaza Makowskiemu, ktry te by jego bezwolnym medium, zapakowa jeden taki niadaniowy komplet i posa jej
do hotelu. Aby zarobi kilkadziesit zotych, oboje satyrycy wystpowali
co dzie wieczorem w owej kawiarni, w duej sali przy licznie zgromadzonej publicznoci. Od czasu do czasu zmieniali program, komponujc
na poczekaniu nowe fraszki. Jedna z nich, napisana przez Magdalen i
poprawiona przez Artura, brzmiaa nastpujco:
Skandal w parku jest od rana
Bo tulipan - tuli pana,
Szepce nawet jawor stary.
e to s dwa Serge-Lifary.
172
W cigu dnia oboje chodzili po miecie, namawiajc znane poznaskie firmy, aby im daway za darmo rne towary w zamian za reklam,
ktr im zrobi na swoich wieczorach autorskich. Firmy na og chtnie
si na to godziy i oboje wracali z miasta obadowani paczkami i paczuszkami.
Prby Kitulisa przejmoway jednak Madzi lkiem. Aktorzy, wciekli z powodu nieotrzymywania ga, robili wszystko, co w ich mocy, aby
sztuczk pooy, mimo wielkiej sympatii, jak ywili dla autorki. Dyrektor Trzciski, ktry reyserowa Kitulisa, gra sam wszystkie role po
kolei, chcc opornym aktorom pokaza, jak to powinni robi. W kocu
wpad w taki ferwor, e usiad na kolanach amanta, chcc amantce pokaza, jak to powinna zagra. Pod jego ciarem krzeso zaamao si i
obydwaj gruchnli na ziemi.
Przed sam premier, gdy Madzia staa przed lustrem w bladoniebieskiej sukni z mory i w czarnym koronkowym bolerku, wzitym na
kredyt w znanej poznaskiej firmie pani Bonin, kto niemiao zapuka
do hotelowego numeru. Bya to sama wacicielka owego magazynu,
ktra przysza do autorki ofiarowa jej na premierowy wystp pikne
aksamitne re do sukni.
Tak le zagranej sztuki jak w nieszczsny Kitulis nie pamita adna ze scen polskich. Wygldao to na amatorskie przedstawienie. Aktorzy wychodzili na scen i, zapomniawszy swoich kwestii, cofali si z powrotem za kulisy, pltali si w dialogach, mylili sceny. Robili wszystko
naumylnie jako sabota w stosunku do niewypacalnej dyrekcji. Poniewa na widowni byli przewanie sami znajomi, wic po drugim akcie
wywoano gorcymi oklaskami nieszczsn autork, ktra ze sztucznym
miechem i sztucznymi rami, przypitymi do gorsu, kaniaa si na
wszystkie strony, pragnc tylko, aby ten skandal jak najszybciej si
skoczy. Dr Koller, synny chiromanta i recenzent, mimo gorcej sympatii, jak ywi dla Magdaleny, niezbyt przychylnie oceni jej sceniczny
wystp. Nawet red. Kraszewski nie wytrzyma nerwowo i w Kurierze
Poznaskim rwnie zjecha Kitulisa.
Ta farsa stanowczo nie miaa szczcia, mimo wielu zabawnych i
dowcipnych dialogw.
173
W kilka dni pniej Madzia zostaa zaproszona do Kociana, aby napisa reporta o tym wzorowo prowadzonym zakadzie dla nerwowo
chorych. Sam dyrektor Bielawski, przystojny brunet w pumpach i palonych butach, przyjecha po ni swoim wozem. Madzia z wielkim zainteresowaniem zwiedzia rne oddziay, w towarzystwie czarujcego dyrektora i dyurnego lekarza. Zaszli rwnie do oddziau najciej chorych, ktrzy umieszczeni byli w zakratowanych separatkach. Doktor
Bielawski prowadzi z nimi rozmwki, od jakich samemu mona byo
dosta bzika, na przykad:
- C tam, panie Piotrowski, mia pan jakie wiadomoci z nieba?
- Miaem, panie dyrektorze, Matka Boska wanie pisaa do mnie,
e mnie jutro odwiedzi midzy szst a sidm.
- No to doskonale, a ma pan ten list przy sobie?
Nieszczsny pomyleniec zacz gorczkowo szpera po kieszeniach. Nie wiem, co si z nim stao - mrukn - musia mi go kto wykra...
Przeszli do separatki, w ktrej jaki mczyzna wyjmowa z kieszeni
mae rzeczne kamyki i ukada je w kupki na stole.
- Ttto s szmaragdy - mrucza do siebie - tto brylanty..., tto szafiry... a tooo rrubiny. To wszystko kiedy sprzedam - zwrci si do Madzi
- i kupi zza to tak wielk, wielk kamienic. - Po chwili znw wycign z kieszeni gar kamykw i zacz je segregowa, powtarzajc te
same sowa, i wwczas Madzia nie wytrzymaa i oburzya si:
- Co pan za gupstwa gada! - wykrzykna. -To nie s adne drogie
kamienie, tylko zwyczajne rzeczne kamyki! - Wwczas staa si rzecz
przeraajca i nieoczekiwana, obkany rzuci si na Madzi, chcc j
udusi.
- Ab! - zabekota gardowym gosem. Dyrektor jednym ruchem
swoich elaznych rk oderwa mu rce od jej szyi. By bardzo blady.
- Czy pani nie wie, pani Magdaleno, e wariatom nie wolno si
sprzeciwia! - ofukn j.
174
Po kilkudniowym pobycie Madzia opucia w zakad, w jakim przebywali nieszczliwcy robicy wraenie samochodw w ruchu, z ktrych
wyskoczy kierowca.
Madzia co roku wydaje zbiorowe tomiki swoich felietonw pod fascynujcymi tytuami: wiadome ojcostwo, Mowie i mczyni, O
dowcipnym mu dobrej Ludwiki oraz dusze opowiadanie O kobiecie, ktra znalaza kochanka, a w kocu sensacj - bestseller wczesnych czasw - Wielki szlem, ktry w drugim, uzupenionym wydaniu
otrzyma tytu Malekie Karo karmia mi ona. Tytu ten sta si
wkrtce jednym z powiedzonek brydystw. Gwnym jej wydawc jest
Marian Kister, ktry wraz z Melchiorem Wakowiczem prowadzi wydawnictwo Rj. Oto jak wyglday wizyty Magdaleny w tym najruchliwszym wwczas wydawnictwie.
Rzecz dzieje si na kilka lat przed wybuchem drugiej wojny wiatowej. Scena przedstawia du kamienic na ulicy Traugutta. Brama, na
niej napis: RJ. Parter, duga mroczna sie, w niej stosy pak z ksikami. Dua izba, peno szaf, pek. Ksiki wszdzie - na pkach, w szafach, na ziemi. Przy stoliku wrd papierw siedzi przystojna moda
brunetka, podpierajc gow na rku, myli, a moe rachuje. Stanowczym, pewnym krokiem wchodzi Magdalena Samozwaniec; zwraca si
do adnej brunetki, witaj si. Magdalena serdecznie i wylewnie, brunetka jak gdyby ze znueniem i zniechceniem.
- Przyszam do pana Mariana po fors za Malekie Karo...
- A to si pani wybraa! Marian jest bez grosza...
- Jak to, przecie wyranie kaza mi dzisiaj przyj o dwunastej. Naley mi si jeszcze piset zotych.
- Piset zotych! Pani chyba artuje... skd on by mg mie tak
sum?!
- Ja nigdy nie artuj, kiedy chodzi o fors, to jest jedyna rzecz, ktr traktuj na serio - odpowiada Magdalena. - No i - jak powiedzia
Wiech: nie rb pan michy-chichy z waluty pastwowej.
175
Rozdzia IX
JULES ROMAINS
Najpikniejszy wygosi w jzyku francuskim wietny bajkopisarz i tumacz, Julian Ejsmond. Po tym wesoym poczstunku wszyscy zaczli si
zbiera do odwrotu. Dominik Domaniewski serdecznie zaprasza do
swojego samochodu. Madzia, znajc ju dobrze jego wariacki sposb
jazdy, zwaszcza kiedy si napi, przezornie pocigna swojego nowego
przyjaciela Romainsa do innego wozu. Do samochodu Dominika wsiad
Ejsmond i poeta Gauszka wraz ze swoj przeliczn mod on.
Auto Domaniewskiego byo jednym z ostatnich, ktre ruszyo do odwrotu, moe dlatego, e musiao zaadowa jeszcze jednego pasaera.
Pasaera o skonych oczach i umieszku Buddy, ktrego moglibymy
nazwa PRZEZNACZENIEM, a ktry usiad tu obok kierowcy.
- Wolniej! Wolniej! - krzyczeli przeraeni pasaerowie, gdy Dominik w ostrym tempie bra zakrty serpentyn.
- Szybciej, jeszcze szybciej! Nie hamowa! - krzyczao mu do ucha
PRZEZNACZENIE.
Katastrofa bya nieunikniona, tak jak na morzu, gdy z daleka wida
nadpywajcy lodowiec, ktrego nie mona ju wymin, i pasaerowie
musieli si czu, podobnie jak ci na Titanicu, kiedy steward przyszed
im oznajmi: - Ladies and Gentlemen - Danger! - W pewnej chwili stao
si. PRZEZNACZENIE zawyo z radoci. Koo strzaskanego wozu leay
ciko ranne ciaa pasaerw. Poeta Ejsmond, uderzywszy gow o ska,
ze zaman podstaw czaszki, zmar po kilku godzinach, nie odzyskawszy przytomnoci. Gauszkowa odniosa cikie kontuzje. Tylko kierowcy
i jego kosookiemu towarzyszowi nie stao si nic.
Byoby oczywicie nonsensem i bzdur twierdzi, e przyczyn tej caej potwornej katastrofy bya obecno na wycieczce ksidza Wocha w
czarnej sutannie i byszczcym czarnym kapeluszu. Ale Madzia nie moga dugo zapomnie jego dziwnych sw: Ksidz zawsze moe si przyda... nigdy nic nie wiadomo...
Flirt Madzi z francuskim pisarzem trwa dalej. Madzia odgrywaa rol, czystej rozwdki, pierwszy raz zakochanej, on zachowywa si niemal jak zadurzony po uszy student. Prawd za byo to, e jej przede
187
wszystkim pochlebiaa bardzo jego adoracja, a on mia ochot kuszowa z t mi, row mod Polk, ktrej oryginalne uwagi i powiedzonka notowa sobie w pamici, jako e mogy mu si przyda do ktrej z jego powieciowych lub komediowych postaci. Poza tym naley
przyzna, e Romains by szalenie inteligentnym i bystrym panem i czarujcym kompanem, penym dowcipu i humoru, i w zaletach jego umysu mona si byo naprawd zakocha. W Krakowie pozosta jeszcze
kilka dni, mimo i wszyscy cudzoziemscy gocie pojechali dalej. Cay
dzie wczyli si z Madzi po miecie, ktre mu specjalnie przypado do
serca. Jedzili autem Tatki po okolicach Krakowa. Byli w Ojcowie i na
Bielanach. Dwik dzwonw z klasztoru Kameduw, poczony z kukaniem kukuki, zafascynowa go do tego stopnia, e na chwil zapomnia
o-swojej ryczce. Sta olniony, zasuchany. By prawdziwym pisarzem z krwi i koci, artyst, dla ktrego twrczo jest jedyn wan
rzecz na wiecie. Wieczorami przesiadywa na Kossakwce, gdzie kochane Mamido, ktremu trudno byo wytumaczy, i francuski pisarz
o tak podobnym nazwisku nie jest Romain Rollandem, zabawiao go
piknem Jean Christophe'a. Zakocha si formalnie w hejnale z wiey
kocioa Mariackiego i w swoich pniejszych listach prosi Madzi o
nuty hejnau. Po kilku dniach, zmuszony wyjecha do Hanoweru, zacz
namawia Madzi, aby koniecznie z nim pojechaa.
- Przecie nie posiadam ani zagranicznego paszportu, ani chwilowo
potrzebnych na wyjazd pienidzy.
- Ja to wszystko zaatwi. Och, nie opuszczaj mnie, ma chre petite
colombe...
Madzia czua si pani Hask przy Balzaku i nieraz przychodzio jej
na myl, czy nie byoby dobrze wyj za m za tego uroczego pisarza,
powici si dla jego wielkiego talentu. Leao to po trochu w naturze
Polek powica si w ten sposb - Pani Haska, Ksina owicka,
Pani Walewska... Napoleon te by may, krpy, ysiejcy... Niemniej
Maciusiowe nocki - jak to nazyway obie siostry (okrelenie wzite z
tytuu jakiej powiastki dla dzieci) - nie musiay nalee z nim do tych
188
Madzia bya oszoomiona. Jak to, wic nie zapomnia o niej, wic naprawd bya dla niego wszystkim?! Chcia j mie przy sobie, ten cudny
autor Le Dieu des Corps?... Pojechaaby natychmiast, przebaczywszy mu
jego poprzednie wobec niej grzechy... ale ZA CO?
Interesy tej zimy przedstawiay si bardzo marnie. Pienidze ze
zbiorku O dowcipnym mu dobrej Ludwiki dawno si skoczyy,
zreszt, c to byy za pienidze: 500 zotych - kapanin. Tatko te nie
by przy forsie, sprzeda nie byo ju co, poniewa rodzinne klejnoty
Starzewskich wsiky jeszcze w Monte Carlo. U kochanego Wolfka wisiaa ju na dobrych kilkaset zotych. Smutek, ndza i ao ogromna...
Odpisaa, mu wic zupenie szczerze, e natychmiast przyjechaaby
do Parya spdzi z nim kilka tygodni, ale e chwilowo jest w tak zych
warunkach pieninych, i musi z tego uroczego projektu zrezygnowa.
W kilka dni pniej otrzymaa od Julesa uroczy i ciepy list, w ktrym
donis jej, e obecnie tk wietnie zarabia, i zaprasza j do siebie na
swj koszt.
Na podr - pisa - poycz od kogo, a ja Ci t sum zwrc natychmiast. Midzy ludmi, ktrzy si naprawd kochaj, takie drobiazgi nie
powinny istnie. Nie bd ma mieszczank! Zreszt, jeli koniecznie
sobie yczysz, uwaaj to za poyczk, ktr mi kiedy zwrcisz... Chrie,
spdzam z Tob cae noce, rozmawiamy ze sob, a potem budz si i
tskni, tskni tak bardzo... Przyjedaj natychmiast - Ton Jules.
Jaka kobieta oparaby si takim sowom? Mao ktra. Madzia przechodzia ze sob dugie walki. Obie siostry byy pod wzgldem finansowym bardzo surowych obyczajw i od adnego ze swoich amantw nie
byyby poyczyy ani grosza. Od adoratorw wolno im byo tylko przyjmowa kwiaty i cukierki, nawet przy paceniu takswki staczay z nimi
walki. Kiedy raz Madzia otrzymaa od jednego z nich kosztowne perfumy, Lilka w tej chwili obdarzya j epitetem kokoty. Poyczy pienidze mona byo tylko od krakowskich lichwiarzy - od nikogo wicej.
Wic co robi? A z drugiej strony smtna szarzyzna polskiego listopada,
dugie, czarne, goe drzewa w ogrdku na Kossakwce, pene wrbli,
191
Rozdzia X
SARMENTO DE BEIRES
Kiedy moe wanie podczas owych nudw, Lilka, przegldajc jak francusk gazet, ujrzaa fotografi piknego portugalskiego lotnika,
jednego z tych, ktrzy przelecieli Ocean. Pod fotografi wydrukowany
by we francuskim tumaczeniu jego wiersz, ktry zachwyci poetk.
Poeta i zarazem lotnik! Czy moe by co wspanialszego? Poeta chodzi
po ziemi - lotnik buja w obokach. To jest ju prawie kanwa do nowego
wiersza. Lilusia chodzi po domu zamylona, chwilami umiecha si do
siebie. Napisaa do piknego nieznajomego - zdobywcy Oceanu list,
ktry posaa do redakcji owego paryskiego czasopisma. Czy ten list
dojdzie do jego rk? Czy odpisze? Ale jest o czym myle, czego wyczekiwa. Jest powd, aby sfruwa na d po schodach, gdy si przez okno
piterka ujrzy kroczcego listonosza, z czapk o czerwonym otoku i du, czarn skrzan torb, ktra moe zawiera dla niej szczcie bez
granic.
- Jest co dla mnie, panie listonoszu?
- Nie, nie ma nic... Ja tobym napisa do pani - dodaje widzc aosn i zawiedzion min modej kobiety.
Te sowa poczciwego listonosza zamiecia Lilka pniej w jednym ze
swoich wierszy.
I nagle dzieje si cud! Przychodzi odpowied od poety-lotnika: miy,
ciepy, peen zainteresowania list dla nieznajomej, ktra tak odwanie i
piknie do niego napisaa. Zaczyna si midzy nimi korespondencja, z
kadym listem nabierajca cech korespondencji miosnej. Lilka, wci
smutna i bez si, powraca do ycia. Jest z ni odwrotnie jak w wierszu
Heinego, do ktrego muzyk skomponowa Schumann: Und mein
Stamm sind jene Azra, welche sterben, wenn sie lieben... Lilka
193
jest z innych Azrw - z tych, ktrzy umieraj, gdy kocha nie mog.
W tym okresie, w okresie wymiany listw miosnych z Sarmentem, Lilka
zacza rozkwita: twarz nabraa kolorw, oczy poczy byszcze jak
lampy, ktrym sab arwk zamieniono na setk. Ma trzydzieci lat,
jest moda i po swojemu pikna; wie, e moe da kochanemu mczynie najwysze szczcie. Listy, ktre do niej pisuje nieznajomy, nie s
przybyszewszczyzn - jak listy pisane ongi przez Jasia Pawlikowskiego jest to raczej co z Il Fuoco d'Annunzia. Sam ogie, sama namitno.
Lilka zasypia z tymi listami pod poduszk i z pyszczkiem wiewirki przytulonym do twarzy. We nie pyszczek ukochanego Sorka przemienia si
w pikn twarz kochanka, ktr zna tylko z fotografii. Lilka chodzi agodna, sodko zamylona, siada czsto do fortepianu i gra wyjtki z
Madamy Butterfly i z Szecherezady Rimskiego-Korsakowa. Wieczorami wykacza swoj sztuk, pisan wierszem, pod tytuem Bracia syjamscy. Czsto z ca rodzin zasiada do modnego wwczas MahYonga, w ktrym poszczeglne ukady kostek nazywaj si tak piknie i
tajemniczo: Paszcz Mandaryna albo Dar Niebios. Lilka umiecha si
do tych nazw, jej Sarmento to te Dar Niebios, ktry wszystkie jej dotychczasowe tragedie sercowe przykry wielkim mienicym si Paszczem Mandaryna. Ja Pawlikowski, z ktrym przeprowadzaj rozwd,
przyjeda jeszcze od czasu do czasu, poniewa nie moe si cakowicie
oderwa od rodziny Kossakw. - Najwicej to mi bdzie al Mamida rzek kiedy do Madzi, z ktr w dalszym cigu czy go braterska przyja. Lilka spoglda teraz na niego z obojtn sympati i yczy mu jak
najlepiej. Tak jak w jej sztuce Bracia syjamscy zamieni si w piknego
Nieznajomego i Lilka jest mu tylko wdziczna, e pierwszy zapragn
rozcicia wizw, ktre tak dugo splatay ze sob braci syjamskich.
Ja jest dentelmenem i zapewnia onie materialny byt, zgadzajc si
paci jej miesicznie du rent. Lilka jest teraz osob zamon ktra
moe sobie pozwoli na podre do Parya. Po dwch miesicach coraz
gortszej korespondencji Lilka postanawia jecha do Francji, aby tam
si spotka ze swoim nieznanym kochankiem. Rodzice s zaniepokojeni
194
ach, te crki, chwili spokoju z nimi mie nie mona! Ledwie ta delikatna
Lilusia troch przysza do zdrowia, a ju znowu gdzie si wybiera w
wiat. Jest zima, jeszcze si biedactwo zazibi...
- We Francji - pociesza Mam Lilka - jest o wiele agodniejszy klimat ni tutaj. Bdzie mi tam ciepo, nawet gorco - dodaje z tajemniczym umieszkiem. Z caej tej niezwykej miosnej przygody zwierzaa
si tylko siostrze. Madzia wie o wszystkim i nawet zna tre niektrych
listw Sarmenta. Jest jako pisarka zachwycona t ca histori, zdradza
tylko pewne obawy, czy po bliszym poznaniu nie nastpi rozczarowanie. Lilka te si tego troch obawia, ale pragnienie ujrzenia tego, z ktrym zamienia tyle najgortszych sw, tyle miosnych wyzna, jest zbyt
silne, aby si moga go wyrzec. W oznaczonym dniu maj si spotka na
Gare du Nord w Paryu. Madzia nigdy nie zapomni poegnania z siostr,
gdy ta rano wesza do jej pokoju. Wygldaa zachwycajco w nowym
lunym paszczyku z kretw i czapeczce z tego samego futra, podbitego
bkitnym aksamitem.
- Ach, jak ty licznie wygldasz, jak elegancko! Napiszesz, najdrosza, zaraz po przyjedzie?
- Postaram si, o ile bd miaa czas... Ach, Madziusiu, co za wspaniae ryzyko! Ty sobie nie wyobraasz, jak ja si boj tego spotkania i
jednoczenie jak strasznie si na to ciesz!
- Tylko tak poetk jak ty moga spotka ta niezwyka przygoda wzdycha Madzia. - Mnie to nic podobnego w yciu nie czeka. - Jest normaln, okrg, krwist kobietk, ktra ma teraz zakochanego w niej do
biaoci uana, ale to moe mie i kada inna kobieta. Uan strzela si dla
niej i szaleje, i chce si z ni oeni, ale ona marzy o jakiej Wielkiej
Przygodzie. Role s zmienione; uan klczy przed ni i baga j, aby za
niego wysza za m, a ona nie chce - przeciwnie ni w innych romansach, kiedy zwykle kobiety byy stron gwatem dc do maestwa.
Kilka dni temu, a byo to wieczorem w salonie na Kossakwce, wzruszona dugotrwaym uczuciem uana, powiedziaa mu: - No, dobrze ju,
dobrze, wyjd za ciebie za m, tylko nie nud! - Ca noc pniej nie
spaa z przeraenia i nazajutrz owiadczya mu, e to byo chwilowe zaamanie. La Garonne Margueritte'a stworzya nowy rodzaj kobiet:
195
Lilka w tumie na Gare du Nord rozpoznaje smuk i eleganck sylwetk portugalskiego lotnika. Padaj sobie w objcia, jak gdyby si znali
od dawna. W Paryu ludzie, przyzwyczajeni do tego rodzaju powita, nie
zwracaj na nich uwagi.
- Ma chrie, ma belle, ma poupe - szepcze kochanek, ciskajc j za
rk. Ze wzruszenia brak im sw.
Sarmento zamwi dla nich duy i luksusowy pokj w pierwszorzdnym hotelu, gdzie j melduje jako swoj on. Przeywaj najpikniejsze dnie i noce, odnajdziemy je pniej w wierszach Pawlikowskiej.
Los tym razem nie zawid jej. Sarmento jest wspaniaym czowiekiem i
wymarzonym kochankiem. Lilka jest tak szczliwa, e a si boi, e
takie szczcie to grzech, za ktry bdzie musiaa ciko odpokutowa.
Odpdza te myli od siebie, chodzi do fryzjera, do kosmetyczki, aby by
jeszcze pikniejsza. Sprawia sobie najadniejsz bielizn i poczochy
Lys, ktre opinaj nog jak rkawiczka. Wieczorami przygotowuje w
hotelowym pokoju kolacyjki z winem, winogronami i serem. Biegaj po
Paryu, zwiedzaj muzea. Dobrze jej z tym cudnym lotnikiem-poet, jak
jeszcze nigdy z nikim. Ale co bdzie dalej?... Czy jej wymodlonemu wierszami szczciu nie grozi jaka katastrofa? To wszystko jest za pikne,
aby miao trwa wiecznie. Na razie jest pogoda i soce mioci ogrzewa
j swoimi promieniami, ale co bdzie, gdy spadnie deszcz z gradem?
Grad to za mao - nagle zrywa si burza. Piorun pada w samo serce poetki i Lilka ma wraenie, e z tego ciosu ju si nie podniesie. A dzieje si
196
- Napisz do niego. .
Powoli, jak gdyby liczc na to, e moe on w tej strasznej chwili nadejdzie, zacza pakowa wszystkie swoje rzeczy, krepdeszynowe kombinacje, suknie, ktre tak lubi, pantofelki. Miaa oczy suche, twarz bez
kropli krwi. Zadzwonia na sucego, kazaa mu wzi rzeczy i bez sowa
wysza z RAJU. Kazaa si taksiarzowi zawie do jakiego maego hotelu na lewym brzegu Sekwany. Napisaa do Sarmenta list, podajc mu
swj nowy adres.
Przyby do niej nazajutrz, zrozpaczony, roztrzsiony.
- Ach, Lili, czemu to zrobia, czemu odesza, dlaczego zostawia
mnie z ni?... Te sceny rozpaczy, zazdroci, przecie ja tego nie znios!
Ja oszalej! Wr do mnie, najdrosza!
- Nigdy mi nie mwie, e jeste onaty.
- To nie ma adnego znaczenia, przecie wiesz, mon amour, e kocham tylko ciebie! Powinienem si z ni rozwie, ale nie mam sumienia, ona mnie tak histerycznie kocha. Wiem, e gdybym j na zawsze
porzuci, to popeni jakie szalestwo!
Biega po pokoju, targa wosy, klka przed Lilk i robi wszystko, co
by robi inny onaty mczyzna w jego sytuacji. W kocu postanowi, e
on nazajutrz odwiezie do domu do Lizbony, a sam wrci do Lilki do
Parya. Uchwycia si tej myli jak toncy pasa ratunkowego, ktry mu z
odzi rzucono. - Wrcisz, najdroszy, przysigasz?
- Przysigam, mon amour, za kilka dni bd z powrotem przy tobie!
- O, moje szczcie, moje ycie, przecie ja bym umara bez ciebie!
Koysali si nawzajem w ramionach, caujc swoje oczy pene ez...
Jeszcze raz ucisn j na poegnanie i odszed. Po kilku dniach napisa list, gorcy, kochajcy list, w ktrym donis jej, e zaraz przyjecha
nie moe, poniewa wane sprawy zatrzymuj go na miejscu, ale e wrci na pewno. Lilka czekaa i czekaa, chodzia nad Sekwan i patrzc na
jej szare, mtne fale, napisaa w znany wiersz o utopionej kotce i
dziewczynie-topielicy. Chodzia do wszystkich najsynniejszych wrek
Parya, o ktrych napisaa cay poemacik.
198
humorystka napisa w kilka lat pniej fraszk, ktra bya nik reminiscencji) tego, co wwczas ogldaa:
Pewnej pani jej wielbiciel
przyrzek przynie syjamskie kicie.
Gdy te kotki otrzymaa.
Wstaa z gniewu ponc caa:
Co! Kocita nie zronite?
adnie syjamskie - won z prezentem!
Po dwch miesicach Lilka, nie doczekawszy si przyjazdu Sarmenta, przygnbiona, zmizerowana i wychudzona powrcia do kraju.
Za ostatnie pienidze kupia pikn lalk dla creczki Madzi, ale na cle
w Polsce kazano jej tyle zapaci, e musiaa j zostawi. Wygldaa
znw troch jak Pielgrzym z Dobromila, zmita, w niewieych rzeczach, szara i wybiedzona. Jada ostatnio tylko buki i saatki, popijajc
to stoowym najtaszym winem. Niewiele chciaa mwi, zaraz pooya
si do ka, proszc o duo dobrych rzeczy do jedzenia. Gdy przysza
troch do rwnowagi, opowiadaa siostrze wieczorami wszystkie te swoje tragiczne przejcia. Sarmento przesta do niej pisywa. Lilka naturalnie przyja to jako objaw zupenego ozibienia jego uczu; po jakim
czasie wyczytaa w jednej z francuskich gazet, e synny lotnik Sarmento
de Beires zosta zamknity za antyrzdow akcj polityczn.
Po ptora roku milczenia napisa do niej list. Lilka bya wwczas w
Gdyni i znowu zacza si midzy nimf korespondencja, o ktrej wiadomo z jej krtkich notatek.
Jej mio do lotnika-poety wyscha jednak i ulotnia si jak mocne
perfumy ze le zakorkowanego flakonika. Lilka od tego czasu zacza
poszukiwa tylko towarzystwa lotnikw. W jej przelicznym mieszkaniu
krakowskim na alei Krasiskiego, naprzeciw Kossakwki, bywali przewanie sami lotnicy: Bajan, Jan Biay, Mieczysaw Lisiewicz, ktry zaczyna pisywa wiersze i ktremu ona dawaa cenne wskazwki. Z Lisiewiczem byli ju nawet po sowie (jak to si wwczas mawiao) i wszyscy
wokoo byli pewni, e bdzie z nich bardzo dobra maeska para. Lilka
jednak nie kochaa go tak, jak on j, i wci czekaa na jaki inny jeszcze
Dar Niebios. Siedzc na balkonie wrd kwitncych lakw i petunii
201
czekaa z niepokojem, czy nie jest ju za pno, tak jak w jej czterowierszu:
Z twarz poblad jak kwiat
mnie chusteczk w bezsilnej zoci.
Spoglda na zegar swych lat:
A moe ju za pno na goci?
Kiedy Lisiewicz zaproponowa jej, aby razem pojechali autem na
Rakowice, gdzie znajdowa si puk lotniczy, i odwiedzili jego wielkiego
przyjaciela, Stefana Jerzego Jasnorzewskiego, ktry ley po samolotowej
kraksie z unieruchomion nog. Odwiedziny te przyniosy now gorc
mio. Zdumiony Lisiewicz nie mg tego zrozumie. Jasnorzewski by
zupenie zwykym chopcem, ani poet, jak on, ani te intelektualist.
Nie by nawet adn wybitn urod msk - chopak jak chopak: wesoe
czarne oczy pene iskier, perkaty nosek, wzrost redni, pikny, muskularny tors. Gdy z jego nog byo ju dobrze, zacz bywa w tym, co Lilka
tak adnie nazywaa: Norka - czyli Dom Lilki, parafrazujc tytu jednej ze
sztuk Ibsena. Kiedy przyszed, trzymajc w rce bukiet biaych r.
- Czy to bukiet zarczynowy? - zapytaa Lilusia chytrze.
Jasnorzewski, ktremu ta myl moe jeszcze w gowie nie powstaa,
odpar troch niepewnie: - Taak - i Lilka od razu przyprowadzia go na
Kossakwk, jako swojego narzeczonego. Mamido i Tatko nie byli zbyt
zadowoleni z jej wyboru.
- No, moja Magdusiu - mwi Tatko do modszej crki - czy ta Lilka
oszalaa?! Trzeci raz chce wychodzi za m, i to w dodatku za modszego od siebie! Co innego Lisiewicz - powany czowiek i poeta... Nie mog
Lilki zrozumie. Nigdy was nie zrozumiem, moje drogie crki - doda
westchnwszy ciko.
Zrozumia to jednak w jaki czas po lubie Lilki. Tak zwany Lotek,
ktry mia w sobie jaki zupenie osobisty urok i czar, w krtkim czasie
zdoby sobie serca caej rodziny. By przede wszystkim pierwszym naprawd dobrym chopcem, ktry przysta do rodziny Kossakw. Dobrym, normalnym, kochajcym swoj on nade wszystko, chocia zanadto lubicym flirtowa, nad czym nieraz Lilka bardzo bolaa. Z Madzi
202
czya ich jaka, mona rzec, sztubacka przyja, Lotek, ktry mia w
sobie dziecic pustot, wci pata jej zoliwe figle, na ktre si z pocztku szalenie oburzaa, a potem miaa si wraz z nim. By siaczem i
dla niego podnie jedn rk szedziesit kilka kilo byo drobiazgiem.
Kiedy z zemsty, e Madzia nie zapacia mu przegranej w karty, posadzi j na piecu i, rechocc, zoliwie, odszed pogwizdujc. Innym razem
podstpnie wrzuci jej do filianki z czarn kaw kapsuk oleju rycynowego.
Rano na Kossakwce odbywaa si zawsze walka Lotka z Madzi o
poranne gazety, ktre suca przynosia z kiosku. Lotek wyrobi sobie
prawo, ilekro nocowa na Kossakwce, aby on wpierw otrzymywa
wszystkie pisma, i wwczas szed z nimi do azienki, gdzie pawic si w
gorcej wodzie, odczytywa je od deski do deski, zawsze spniajc si
do puku. Kiedy Madzia wyrwaa gazety z rk sucej, zaniosa do swojego pokoju, zamknwszy przed szwagrem drzwi na klucz. Wwczas
wpad na icie szataski pomys: przynis drewienek, papieru, uoy to
wszystko pod jej drzwiami na blasze i... podpali. Przeraona Madzia
przez oszklone drzwi ujrzaa buchajce pomienie. Z wrzaskiem - poar!
poar! - wyskoczya z ka i otworzya drzwi, wwczas figlarny Lotek,
przeskoczywszy poncy stos, porwa gazety i powiedziawszy swoim
kresowym akcentem: - Wyburzyem lisa z jamy! - uciek z nimi do swojego pokoju. Pastwo Jasnorzewscy musieli zlikwidowa Nork - czyli
Dom Lilki, poniewa poranna jazda na Rakowice bya zanadto uciliwa
dla tego modego sybaryty. Lilka, posiadajca talent do urzdzania czarujcych wntrz, potrafia w wojskowym domu na Rakowicach urzdzi
gniazdko ciepe i pene wdziku. Jedyne, co jej si nie udao i co bardzo
krytykowa w jej umeblowaniu Tatko, to modne wwczas ortopedyczne krzeseka i stoliki z dtego metalu. Na cianach w ich mieszkaniu
wisiay pikne Juliusze, portrety ich obojga malowane przez Witkacego,
kilka pejzay Wojciecha, puszysty i watowany akt Weissa, akwarela Gersona i starego Norblina. Peno byo antycznej porcelany i zawsze jaka
jedna samotna ra w rubinowym krysztale albo bukiecik fiokw. W ich
203
Rozdzia XI
PO SOCE AFRYKI
W prologu wystpoway wietne kukieki obu twrcw Szopki wykonane przez samego Swinarskiego - Artura we fraku, a Magdaleny w tej
samej wieczorowej sukni, w ktrej pniej kaniaa si publicznoci.
Kukieki u Haweki odbyway si codziennie wieczorem w maej salce
na piterku, wypenionej do ostatniego miejsca. Wstp skalkulowany
wraz z konsumpcj - kieliszek wdki i kanapka albo czarna kawa i ciastko - przynosi autorom niezgorsze dochody. Arturek swoje zarobki puszcza na poczstunki z przyjacimi, w ktrych on by zawsze fundatorem,
i na prezenty dla krakowskich dam (pod tym wzgldem nic si nie zmieni), a Madzia, o wiele roztropniejsza, uciuaa sobie na czysto tysic
zotych, ktre przeznaczya na jazd statkiem Kociuszko z wycieczk
pod hasem Po soce Afryki, ktr organizowa Cook.
Lilka, dowiedziawszy si o projekcie siostry, natychmiast postanowia, e ona te pojedzie. Wraz z nimi wybra si rwnie Zygmunt Nowakowski i ukochanie Krakowa, niezapomniany Leon Wyrwicz, Ta wycieczka to bya jedna rado ycia i jedno wielkie obarstwo, mimo i
byy w niej i momenty nie pozbawione grozy. Kto niebacznie nada do
rodziny radiogram o wspaniaej pogodzie i to oczywicie przynioso
pecha. Momentalnie zgromadziy si na niebie niepokojce te chmury i zerwaa si potworna burza, ktra trzsa biednym starym Kociuszk - odrobin, zagubion w tej ywioowej wciekoci. W wycieczce bra rwnie udzia minister Kwiatkowski wraz z on i crk.
Chorowa ciko przez cay czas, tak e pasaerowie widzieli go tylko,
gdy wsiada na statek, a pniej na duszym postoju w Casablance.
Poowa zreszt publicznoci nie odpuszczaa kajut, skadajc morzu obiat. Nowakowski wraz z Madzi i Wyrwiczem przesiadywali w maym
barku na grnym pokadzie, leczc si koniakiem i cocktailami, ktre na
statku byy za bezcen. Nie gardzili rwnie whisky z sod, przegryzali to
kanapkami z kawiorem j licytowali si w dowcipnych powiedzonkach.
Zygmunt czasem askawie odstpowa Madzi jaki swj dowcip:
- No dobrze, niech go sobie pani wemie. Tylko tego poprzedniego
nie wolno pani tkn.
Na statku znajdowa si minister Wadysaw Dugosz, wielki snob na
211
literatw, ktry na wszystkich postojach fundowa Madzi i Nowakowskiemu tgo winem zakrapiane poczstunki.
- Panie ministrze - rzek kiedy Nowakowski, gdy Dugosz w restauracji brukselskiej zapaci za nich sony rachuneczek - prosz pamita, aby mi to byo przedostatni raz!
Poniewa Dugoszowi bardzo podobaa si pani Samozwaniec, wic
dowcipny Nowakowski namawia go do robienia pani Madzi drobnych
prezentw.
- Panie ministrze - szepn mu kiedy do ucha - prosz kupi pani
Magdalenie z p tuzina tych brukselskich koronkowych chusteczek,
bdzie to z pana strojny bardzo adny gest.
- A nie obrazi si?
- Skde znowu. Bdzie wzruszona pask pamici.
- Poniewa Madzia bya szalon amatork bananw, wic Nowakowski namwi Dugosza, aby na Wyspach Kanaryjskich zakupi dla niej
ca olbrzymi ga obwieszon duymi zocistymi bananami i gdy Madzia wesza do swojej kajuty,- zobaczya j ustawion na stoliku nocnym.
Podczas owej straszliwej burzy - miaa ona miejsce koo Cap Finisterre - nerwy oszalaej z przeraenie Madzi zostay umierzone przez
zacnego intendenta statku, ktry zapaa do niej jakim bardzo tkliwym i
adnym uczuciem. Siedziaa wtulona w kanapk saloniku na dolnym
pokadzie, paczc ze strachu. By ju pny wieczr. Huki piorunw
poczone ze skrzypieniem lin i chlustem fal, przelewajcych si przez
pokad, tworzyy jaki danse macabre, ktrego melodia kurczya serce i
rozkrcaa nerwy.
- Boj si, boj! - jczaa. - Nasz statek za chwil utonie. Prawda,
panie intendencie? Czuj, e niedugo kapitan zawoa: - Wszyscy musimy uton - damy maj pierwszestwo! - Ja artuj, ale pan nie ma pojcia, co si ze mn dzieje. Umieram ze strachu!
Intendent nic na to nie odrzek, tylko przynis jej po chwili szklank
marynarskiego grogu. By to napj piekielny, po ktrym od razu tracio
si przytomno. Widzc, e jego lekarstwo podziaao, zacny marynarz
wzi j na rce i zanis do swojej kajuty, gdzie stao wygodne ko
212
skrach, ktrych jedynym strojem byy naszyjniki z kolorowych paciorkw, kolczyki i bransolety, przyczepiy si do biednego i mocno z tego
wszystkiego niezadowolonego ministra Kwiatkowskiego.
- Donne nous cinquante francs et tu vas voir le truck avec la
cigarette! - rzeka jedna z nich czepiajc si jego ramienia.
Kwiatkowski, ktry zna marokaskie curiosa i wiedzia, co to oznacza, przestraszy si okropnie:
- Dam ci sto frankw - rzek do niej po francusku jeli nie pokaesz nam sztuki z papierosem.
Po wyjciu z miasteczka dziewczt doktor zaproponowa Madzi, aby z
nim posza do kawiarni. Madzia zgodzia si i po chwili siedzieli we
dwjk w ocienionej dzikim winem ulicznej kawiarni, pijc jaki apritif
i czarn kaw.
- Jestem przybocznym lekarzem marokaskiego sutana - mwi
pan Mrozowski - i lecz wszystkie jego siedem on, z ktrych jedna
pikniejsza od drugiej, ale ja - w tym miejscu spojrza na Madzi namitnym wzrokiem - kocham tylko Polki i tylko z Polk bym si oeni.
Zarabiam szalone pienidze, z ktrymi wprost nie mam co robi. Mojej
onie nie zbywaoby na niczym, mieszkaaby w piknym paacu i cay
dzie mogaby tylko niza pery na jedwabne sznury.
Madzia bya oczarowana tym, co mwi. C za pikne ycie mogaby
mie z tym miym brunetem z wsikami, w kraju penym soca i
wszystkich kolorw tczy. Troch si jej nie podobao, e jej nowy adorator, przeprosiwszy j na chwil, podszed do jakiego mocno z wygldu
podejrzanego typa, siedzcego z fajk przy innym stoliku, i co zacz z
nim szepta, wzrokiem wskazujc na Madzi. Widziaa, jak typ wycign z portfelu pienidze i wrczy je doktorowi.
- To jeden z moich ludzi - uspokoi j pan Mrozowski - ktry mi dostarcza lekarstw dla sutaskich pacjentek. Z obrachunku wynikao, e
mi jest jeszcze winien kilkaset frankw.
Zapaci rachunek i odprowadzi Madzi na statek.
- Moja Madziu - rzeka Lilka - c ty masz znowu za jakiego
s z e w c a , bardzo mi si ten typek nie podoba.
215
Co chwila obie przystaway i targoway si z kupcami o cen skrzanego pufu, torebek z wytaczanej i malowanej skry, jakich poduszek i
makatek. Czasem gubiy si i przeraone nawoyway si: Lilk! Madzia! - Madzia! Lilka! Berberzy, ktrzy byli pojtni jak papugi, od razu
podchwycili te sowa i miejc si powtarzali za nimi: Lilka - Madzia! naumylnie starali si je zmyli mwic: Madzia est alle l-bas! - i
pokazywali odwrotny kierunek zabkanej Lilce. Gadali swoist francuszczyzn, wszystkim bez wyjtku mwic ty. Obie siostrzyczki stany przed kramem z marokaskimi skrzanymi przedmiotami, targujc
si ze sprzedawc o jak pikn torebk.
- Dam ci za ni dziesi frankw - rzeka Madzia.
- Nie mog ci jej sprzeda taniej jak za trzydzieci - odpar kupiec.
By to pikny modzieniec o oczach z czarnego weluru.
- Bierz dziesi frankw i sprawa zaatwiona!
A na to pikny kupiec wzi j za rk i szepn namitnie:
- Daj mi si uszczypn w tyek, a odstpi ci j za darmo!
Madzia, czerwona z oburzenia, natychmiast zrezygnowaa z nabycia torebki.
- No, jeli ta torebka bya naprawd taka adna - rzeko Mamido,
gdy jej crki opowiedziay t przygod po powrocie - to moe szkoda...
- Maniusia, Maniusia - pokiwa gow Tatko - co ty wygadujesz!
Nakaniasz panny do nierzdu!
Maniusia spieka raka i dugo ze zmieszania nie moga przyj do siebie.
Obiad w hotelu Mamounia skada si z bardzo dziwnego menu.
Najpierw podano w olbrzymiej czaszce gorcy mzg. Obi siostry nie
tkny go, majc wraenie, e to musi by mzg wielbda. Potem malutkie zielone szparagi, nastpnie wniesiono wielki pmich peen smaonych udek. Madzia, bdc przekonana, e to same udka kurczt, zjada ich wiksz ilo - byy to udka abie. Kawa, ktr podawano w tej
francuskiej restauracji, bya zielonego koloru i nie do przeknicia. Kaw
prawdziw arabsk mona byo otrzyma tylko w arabskich kawiarenkach.
218
Nastpny dzie po powrocie z Marakesz Madzia spdzia w towarzystwie doktora Mrozowskiego. Oprowadza j po arabskiej dzielnicy
Casablanki pokazujc jej najrozmaitsze dziwy i cuda, jak na przykad
ulicznego stomatologa, ktry na poczekaniu wielkimi obcgami wyrywa
zby krajowcom, siedzcym w kuczki wiecem wokoo niego. Najpierw
rozpalonym elazem przypieka dziso, a wokoo rozchodzi si swd
spalonego misa, a potem wyrywa zba i z triumfem pokazywa go zebranej grupce nastpnych pacjentw. Pacjent z zakrwawion paszczk
umiecha si szeroko ani jeden krzyk nie wydoby si z jego garda podczas tego barbarzyskiego zabiegu.
- Widzi pani, co to za ludzie - mia si Mrozowski - wol poddawa si takim bolesnym zabiegom ni i do europejskiego dentysty.
- Pewnie dlatego, e taniej.
- Nie tylko to, ale nie maj do naszych lekarzy zaufania. Straszna
ciemnota!
- Dziwne - zauwaya Magdalena - e rzd francuski nie walczy z
tym zacofaniem i barbarzystwem i e spokojnie patrzy na t straszn,
ndz.
- Moja pikna pani nie orientuje si w tych sprawach - odpar doktor przyciskajc mocniej jej rami do swojego ramienia. - Rzd francuski
nie tylko, e z tym nie walczy, ale bardzo mu to jest na rk. Gdyby tutejsi mieszkacy zaczli by cywilizowani, na pewno zmniejszyaby si ilo
turystw zjedajcych przez cay rok do Maroka.
220
Tego samego przedpoudnia byli ju ze sob zarczeni, co przypiecztowali gorcym pocaunkiem. Dziwne postpowanie Madzi, ktra
zarczya si z ledwo poznanym czowiekiem, wiedzc o nim tyle, co on
jej powiedzia, mona wytumaczy tylko tym, e wszyscy na statku mieli
naruszony nerw bdny i po trochu wszyscy byli myszuge. Jedna moda matka, ktra pojechaa na wycieczk bez ma, kazaa sobie na
statku zrobi okrtowemu lekarzowi zabieg ginekologiczny, udajc, e
burza na morzu zaszkodzia jej w sposb gwatowny. Lekarz okrtowy,
ktry nigdy takich zabiegw nie czyni, zgodzi si chyba tylko dlatego,
bo rwnie mia nerw bdny naruszony. Burze morskie nabawiy niektre damy, biorce udzia w wycieczce, jakiej psychozy erotycznej,
ktra objawiaa si w sposb zaborczy i gwatowny. Wszyscy mczyni
na statku, nawet najbrzydsi i najstarsi, naraeni byli na nocne wizyty
tych zhisteryzowanych pasaerek.
Doktor Mrozowski wymwi sobie, aby ich zarczyny byy oficjalne i
prosi Madzi, by po sutym obiedzie na statku, na ktry go zaprosia,
pobogosawi ich sam minister Kwiatkowski. Lilka spogldaa tylko
wielkimi oczami na .modsz siostr pukajc si w czoo. Przejdzie jej to,
czy nie przejdzie? - mylaa z niepokojem. Po obiedzie Madzia wzia za
rk swojego brunecika z, wsikami i oboje podeszli do bladego i nieszczliwego Kwiatkowskiego, ktrego czekaa jeszcze duga przeprawa
morska.
- Panie ministrze - rzeka Madzia wzruszonym gosem - prosz nas
pobogosawi. Zarczyam si z doktorem Mrozowskim i niedugo pobierzemy si.
- ycz wam wiele szczcia, moje dzieci - odpar Kwiatkowski ciskajc ich donie. Wszystko na wiecie byo mu teraz obojtne poza myl o dalszej morskiej podry, ktr on, twrca Gdyni, tak strasznie
ciko znosi.
Tego samego dnia po poudniu Kociuszko mia odpyn do Polski. Madzia wysiada z narzeczonym, z ktrym miaa ju na zawsze pozosta w Casablance. Przed odejciem statku stali przytuleni do siebie,
spogldajc, jak ostatni pasaerowie wchodzili na mostek. Zadzwoni
dononie pierwszy dzwonek, sygnalizujcy odjazd, za chwil drugi. Lilka
221
staa oparta o barier burty, w duym jasnym kapeluszu, z ktrego spywa dugi, biay, koronkowy woal. W momencie kiedy dwch marynarzy
z zaogi Kociuszki miao ju podnie mostek, Lilka spokojnym gosem rzucia w stron Madzi tylko jedno zdanie:
- A co Mamido na to powie?
Wtedy Madzia pucia rami swojego towarzysza i w popiechu
wbiega na mostek. Machajc chusteczk zdumionemu narzeczonemu,
rzucia mu sowa poegnania i zapewnienia, e na pewno do niego wrci.
I nie wiadomo, czy ta wariatka nie byaby powrcia do Casablanki,
gdyby nie wycieczka wysokogrska w gry Atlasu, w ktrej bra udzia
korespondent IKC i synny taternik - Jaszcz oraz ginekolog-lotnikrecenzent-taternik - doktor Piotrowski, wielki przyjaciel Jasnorzewskiej.
W porcie w Casablance oczekiwa ju na nich dr Mrozowski, robic
honory domu. Piotrowski, poinformowany przez Lilk o matrymonialnych projektach Madzi, zasign informacji i dowiedzia si, e jest
on podejrzanym typem, ktry poktnie i nielegalnie uprawia zawd
lekarski, prowadzc swoj przychodni... ginekologiczn.
Wszystkie jego opowieci z Tysica i jednej nocy, i jest przybocznym lekarzem sutana, wyssane byy z palca. Natychmiast pochwali si
Piotrowskiemu, e jest zarczony z pani Samozwaniec.
Oburzona Madzia, dowiedziawszy si o tym wszystkim, nie odpisaa
mu wicej na listy.
Rozdzia XII
ANGLIA
jej w krtkich sowach, e jest jedyn kobiet na wiecie i e, uzbierawszy spor kupk pienidzy na kopaniu nafty w Iranie, wyjeda do Parya, gdzie chciaby si z ni spotka. Madzia odpisaa mu, e postara si
przyjecha.
Posprzedawaa na t wypraw mnstwo rzeczy: zot papieronic od
Ojca, wszystkie obrazki, ktre od Tatki wyudzia, futerko z kretw...
Kupia sobie bardzo tandetny kostiumik kawowego koloru, duy rowy
kapelusz z koronkowej somki, jak letni sukni w kwiaty i szczliwa
jak kanarek, ktry si wyrwa z klatki, pojechaa z Krakowa do Parya.
Na Gare du Nord ujrzaa z okna wagonu owego ukochanego draba i
wwczas serce zabio jej gwatownie. Uciskali si i zaczli ze sob rozmawia spokojnie i normalnie, jak gdyby si rozstali wczoraj. Stefek nie
by czowiekiem od wielkich sw, a nawet od czuych. By te drczydusz, ktry ju po kilku dniach pobytu z ni razem w jednym hotelowym
pokoiku rzek melancholijnie;
- Jake mi daa zna, e przyjedziesz, to biegaem jak wariat powtarzajc sobie wci: Madzia, Madzia... Madzia przyjedzie! - a teraz widz, e Madzia to adne takie szczcie...
W Paryu bya wwczas synna Wystawa Kolonialna i Madzi ze
Stefkiem cay dzie spacerowali po owym olbrzymim egzotycznym miecie, ogldajc prbki architektury francuskich kolonii, krajowcw w
narodowych strojach, ich tace i obyczaje. Byo to tak, jak gdyby czowiek tanim kosztem i bez fatygi zwiedzi Sudan, Algier, Maroko, Wietnam, Kambod, Jaw, Martynik itd. Stefek, ktry czsto z a d n e go
pieca chleba n i e jad i wiedzia, co to bieda, by bardzo oszczdny. Madzia zoya do wsplnej kasy swoje niedue kapitay, a on tym rozporzdza uwaajc, aby y skromnie i oszczdnie. y jednak oszczdnie
w Paryu to znaczyo zna tylko jeden Pary - ten dla ubogich, a obok
tego Parya przewija si inny, ten dla uprzywilejowanych, Pary piknych limuzyn, z ktrych wysiaday damy we wspaniaych futrach i
wietnie ubrani panowie, wieczorem zapeniajcy czerwone pudeka l
w Operze albo w Comdie Franaise. Te limuzyny zatrzymyway si
przed najpikniejszymi sklepami na Rue de la Paix i na Boulevard de la
Madeleine. Madzia stawaa z nosem przylepionym do szyb wystawowych,
224
kopiasty i smaczny posiek w Londynie. Skadao si ono z owej cudownej angielskiej herbaty, ktra w Anglii moe zastpi wszystkie inne
napoje i ktr mona byo pi w dowolnych ilociach, zakrapian wspania mietank, z jajek na bekonie lub na pomidorach, wdzonej ryby,
pieczywa i demu pomaraczowego.
- Anglicy dlatego wygrywaj wojny - rzek pewien mdry lekarz poniewa jedz takie dobre i obfite niadania, nie pieszc si. - Poza
niadaniem nie warto byo nic je w Londynie. Misa wypieczone, wymacerowane w sosach mitowych lub kminkowych, byy tak szare i beznadziejne jak londyski klimat. Kawa nie do picia. A jeli kto upar si,
aby dosta befsztyk po angielsku, musia i do restauracji woskiej lub
francuskiej. Londyn po Paryu wyda si Madzi powany, smutny i
brzydki. Wrd beznadziejnych wiktoriaskich kamienic wystrzeliway
od czasu do czasu wspaniae grone antyki: Westminster Abbey i mrocy krew w yach Tower.
Na Coram Street, gdzie zamieszkali pastwo amantowie, domki byy tak podobne do siebie, e nieraz trudno byo do swojej kamieniczki
trafi. Synna bya historia o pewnym zalanym w pestk Angliku, ktry
wieczorem wszed do innego domu, do cudzego mieszkania, takiego
samego jak jego mieszkanie, i znalazszy w maeskim ou on, zupenie podobn do swojej ony, rozebra si i pooy obok niej...
Do Anglikw Madzia od razu poczua wielki sentyment, ale sentyment taki, jaki miewaa do piknych koni albo rasowych psw. Byli
grzeczni, szalenie dobrzy i uprzejmi, ale, mona rzec, kompletne pnie i
dogada si z nimi nie byo sposobu, nawet gdy si naladowao ich akcent. Kiedy Madzia, pragnc si autobusem dosta na swoj Coram
Street, zaczepia policjanta, czyli tak zwanego Bobby, piknego wielkoluda o dobrych oczach niewinnego dziecka.
- Ktry bus idzie w stron Coram Street? - zapytaa si go po angielsku.
- Nie rozumiem - odpar rozkadajc bezradnie wielkie apy w biaych rkawicach. - Prosz powtrzy jeszcze raz.
227
Rozdzia XIII
JURATA
sobie, jak si to wszystko odbyo. Oprcz Beckw przyjedali tu pastwo Rajchmanowie (on by wwczas dyrektorem GAL-u, ona elegantk
konkurujc z pani Beckow), minister Kasprzycki z Kajzerwn, minister witalski, ktry wwczas nie tylko spacerowa, ale i chodzi z Halin Konopack-Matuszewsk, oraz wielu filmowcw krccych si po
Wybrzeu w poszukiwaniu tematu do morskich filmw (nawiasem mwic wcale nie gorszych od dzisiejszych). Wieczorem na dansingu w
Lido panie robiy oko do Eugeniusza Bodo, do piknego Korty - panowie za przygldali si Marii Bogdzie, obydwom Halamkom - Lodzie i
Zizi, Janinie Piaskowskiej, Toli Mankiewiczwnie, Smosarskiej i tym
niepodobnym, ale rwnie znanym gwiazdom i przelotnym kometom.
Szykiem byo wwczas noszenie spodni spacerowych, nawet wieczorem
(z wyjtkiem oficjalnych bali), i wszystkie modnisie z dum zakaday
nog na nog w szerokich flanelowych spodniach i wyzywajco kopciy
papierosy w dugich bursztynowych fajeczkach. Odbyway si take konkursy na miss i Magdalena w jednej ze swoich korespondencji z Wybrzea przepowiadaa wybr miss Cypel. W Jastarni urzdzono kiedy
konkurs na najbardziej opalon dam i pierwsz nagrod zdobya pewna
pani z Poznania czy Bydgoszczy, wcale nie pikna, za to koloru toruskiego piernika. Na zatoce, niebieskiej i tylko z lekka pomarszczonej jak
gufrowany jedwab, odbyway si regaty aglwek i lizgowcw, ktre
przelatujc i zawracajc w szalonym tempie na miejscu - rysoway na
niebieskim jedwabiu dugie biae smugi, w. Antoni otrzyma od Magdaleny wiele apwek, gdy ze znajomymi oficerami jedzia tymi morskimi
wariatami z Juraty do Gdyni. Przejadka trwaa raptem p godziny, ale
te p godziny wypenione byo wielkim strachem, ktry pokrywa opalon twarz Madzi kolorem morskich toni, - niebieskozielonym. Modne
wwczas stay si narty wodne - do konkursu stany dwie zawodniczki:
Halina Matuszewska i jaka pani z Warszawy. Halina Matuszewska
wzia pierwsz nagrod, owa pani... drug, co Magdalena natychmiast
opisaa zoliwie w jednym ze swoich felietonw. Ci, ktrzy nie uprawiali
sportw wodnych, szaleli w hazardzie karcianym. Na kadym ganku
campingowego domku mona byo widzie ju od godziny czwartej po
233
wiecie starsi od niego, podkrci wic z zadowoleniem piknego szpakowatego wsa i pogaska po gowie kochajc crk. Poniewa domek
skada si tylko z czterech pokoi, nie liczc werandy, wic ulokowanie
tak licznej rodziny przedstawiao niemae trudnoci. Lilk postanowia
spa w kuchni, gdzie znajdowaa si maa nya z kiem dla sucej.
Lilka nie bya takim wraliwym angielskim pieskiem jak jej rozpieszczona siostra i wszdzie moga spa, byleby nikt jej nie zatruwa powietrza.
Sama zawsze wypielgnowana, czyciutka jak mydeko, pachnca najlepszymi perfumami - nie znosia zapaszkw i jej poetyczny nosek cierpia niewymownie, gdy co wywszy. Pokj, w jakim spaa Madzia,
przylega do kuchenki; ktrej nocy usyszaa przez cian cichy dialog
siostry-poetki ze suc, zupenie prost i nieokrzesan dziewczyn:
- Powiedz mi, Olesiu, czym?...
- Nie wiem, prose pani.
- Bagam, powiedz mi, czym?... Bo to nie lis, nie kot...
- Ale co cym, prose pani? - w tym miejscu rozbeczaa si.
- Czym ty tak mierdzisz, bo ja ju nie mog wytrzyma!
- Nie wiem... buuuuu!...
- Suchaj, Olesiu, dam ci pidziesit groszy, jak mi powiesz.
- Moe maso... buuuu!
- Jak to maso?!
- Maso, com sobie wosy nasmarowaa, gorc by, to si zepsuo...
Nazajutrz cay domek na wiatopeka rozbrzmiewa kwikiem jak
gdyby zarzynanego prosicia, Lilka, wziwszy siostr do pomocy, szorowaa w wannie mydem i szczotk nieszczsn Olesi. Myy jej zatuszczone zjeczaym masem warkocze drapay skr rkawic, mydliy oczy
i szyj. Dopiero po tej operacji pokazao si, e Olesia bya zupenie adn dziewczyn o jasnej cerze i rowych kolorkach. Przyznaa si, e po
raz drugi od urodzenia dopiero spotka j taki wstyd i despekt.
Tatko mia w Juracie swoj flam, ktra co roku przyjedaa tam z
mem na wakacje. Bya to adna i zgrabna blondyneczka o biaej skrze, co specjalnie ceni Wojciech. Nie uznawa kobiet opalonych i nie
237
- Panie doktorze -. odpar Tatko z ca powag - mog panu powiedzie tylko jedn rzecz - NIGDY nie zdradziem swojej maonki! Cnota
utrzymywaa mnie tak dugo w dobrej formie.
Przy tej rozmowie byo, Mamido, ktre majc due poczucie humoru
tak si zaczo mia, e a jej ezki popyny z niebieskich oczt.
Wiele byo wspaniaych nekrologw po mierci Wojciecha. Nikt jednak nie okreli jego odejcia w sposb tak trafny, jak pewna maa fryzjerka z ulicy Zwierzynieckiej, ktra czesaa wszystkie panie na Kossakwce:
- Ja rozumiem, e inni ludzie umieraj, ale eby pan Kossak!...
W sierpniu 1939 roku caa rodzina, jak zwykle latem, zjechaa do Juraty. Koo starszych krciy si dwie liczne wnuczki Kossaka, crka
Jerzego i creczka Magdaleny, za ktrymi Wojciech przepada. Nie pozwala im jednak mwi do siebie dziadziu, wic nazyway go starszym tat.
Z caej tej beztroskiej rodziny tylko jedna Lilka przeczuwaa, na co si
zanosi. Siedziaa zatroskana, ze zmarszczk na czole. Okropna wizja
wojny nie opuszczaa jej ani na krok.
- Siedzicie tu tacy zadowoleni, bezmylni, a nie wiecie, e za kilka
tygodni wybuchnie wojna!
- Mog ci zagwarantowa, Lilusiu, e nijakiej Wojny nie bdzie odpowiada na to Tatko spokojnie i szed sobie na bryda do znajomych.
Mama, ktra wierzya sowom Tatki, te uspokajaa starsz crk.
- Jak tatko mwi, e wojny nie bdzie - to na pewno wszystko si
jako rozejdzie po kociach. Przecie ju zeszego roku robiono wojenn
panik i skoczyo si na niczym. Niemcy s za sabi, aby na nas uderzy.
243
SPIS TRECI
I. DUCHY
........
5
II. KARIERA OBU SISTERS ....
23
III. ZA CZASW KRLA WIECZKA
41
IV. KONSTANTYNOPOL
....
81
V. OJCIEC I CRKI
121
VI. WARSZAWSKIE PREMIERY
133
VII. HANDLARZ YWYM TOWAREM
145
VIII. RE, CIERNIE I ZALICZKI
. . 169
IX. JULES ROMAINS . .
. . 183
X. SARMENTO DE BEIRES
193
XI. PO SOCE AFRYKI . . .
209
XII. ANGLIA
223
XIII. JURATA
231