You are on page 1of 254

ON i ja I, II - Gabriela Bossis

Rok 1936
001. - 1936 - 22 sierpnia. Na statku. - Podczas koncertu muzyki klasycznej ofiarowaam Mu
snopy dwikw i sodycz z nich pync. Powiedzia mi agodnie, jak kiedy: "Moja creczko".
002. - 1936 - 23 sierpnia. - Urzdzono otarz na pianinie. Pomylaam o mewach i samolotach,
ktre przylatuj, aby spocz na statkach. - "Tym razem Chrystus tu spocznie".
003. - Wrd koysania na statku mwiam: wiesz dobrze, e wszystko jest dla Ciebie, wic Ci o
tym nie mwi. On: "Trzeba Mi to mwi, bo lubi tego sucha. Mw Mi to czsto. Gdy wiesz,
e kto ci kocha, cieszysz si, e ci o tym mwi".
004. - 1936 - 2 wrzenia. - Na kanadyjskim Pacyfiku, midzy Brandon i Regina, mylaam, e
cauj wntrze Jego rki. To bya Jego prawa rka. Krew obficie sczya si z rany: krew
czerwona i wiea, prawie wrzca. Zdawao mi si, e jestem caa za t rk, e nikt nie moe
mnie tam zobaczy. A kiedy caowaam, czuam, e moje wargi oczyszczaj si. Pragnam, by
ta potna krew oczycia mnie ca.
"Wierz w nieskoczon oczyszczajc moc mojej krwi".
005. - 1936 - 24 wrzenia. Kanada. - Kaplica jest u drzwi mego pokoju; ilekro przechodz,
umiecham si do Niego. Powiedzia mi: "Umiechaj si do wszystkich. Przywi szczegln
ask do twojego umiechu".
006. - 1936 - 3 padziernika. W Saskatchewan. - On: "Zamknij Mnie w swoim sercu znakiem
krzya jakby za dwiema belkami".
007. - 1936 - 24 padziernika. Montreal. - On (bardzo delikatnie): "Kiedy nie starasz si o
skupienie, pozbawiasz Mnie tego, co Mi si naley".
008. - 1936 - 25 padziernika. wito Chrystusa Krla. - Dzi rano, podczas Mszy w. ksidz
ofiarowa mnie Bogu kadc mj akt oddania pod korpora z Hosti. Chrystus powiedzia mi:
"Zajmij si miowaniem Mnie... aden sierota nie jest tak opuszczony, jak Ja".
009. - Padziernik. W pobliu Qubec. - Gdy dzieci skoczyy piewa moje pieni,
powiedziaam Mu: Nie mwi ju do Ciebie muzyk. Odpowiedzia mi: "Moj muzyk jest
twoja mio".

010. - 1936 - 3 listopada. Powrt na transatlantyku "Ile-de-France". - "Nie zatrzymuj si na


szczegach. Id ze spojrzeniem utkwionym w moj mio. Upadasz? Podno si i patrz na
Mnie znowu".
W myli kadam gow na Jego ramieniu. Powiedzia mi: "Czy oddajesz Mi j na zawsze?"
Innym razem powiedzia mi: "Szukam spragnionych". Ja: Panie, daj mi pragnienie mczestwa.
On: "Bierz tylko to ycie, jakie mog ci ofiarowa".
011. - 1936 - 4 listopada. W drodze powrotnej. - Ostatnia Msza w. na pokadzie. Roztargniona
po Komunii w., usyszaam gos: "Czekam".
012. - 1936 - Grudzie. We Francji. - Na ulicy. Ja: Id obok Ciebie. On (agodnie): "Ale niewiele
do Mnie mwisz".
013. - 1936 - 13 grudnia. We Francji. Nantes. W czasie nowenny do Matki Boej Niepokalanej,
pod przewodnictwem ks. biskupa Villepelet. - Podczas procesji powiedzia mi znowu: "Moja
creczko". A kiedy zauwayam, e mj ssiad z ulicy de Launay niesie baldachim,
powiedziaam Mu: Daj mu aski dla mego domu. Natychmiast odpowiedzia mi: "Czy nie jestem
tam co rano?" Przypomniaam sobie, e co dzie odprawia tam msz biskup C... i
podzikowaam Mu.
014. - 1936 - 14 grudnia. - On: "Staraj si by dla wszystkich moim umiechem. Moim miym
gosem".
015. - 1936 - 15 grudnia. - Tego ranka musiaam pospiesznie odprawi Drog Krzyow, majc
tylko 5 minut czasu, by zdy na rozpoczynajc si o godz. 6 Msz w. Powiedzia mi:
"Pomyl, jak Mi byo pilno przeby t bolesn Drog, aby za was umrze".
Ja: Uwielbiam Ci.
On: "Przede wszystkim kochaj Mnie!"
016. - 1936 - 16 grudnia. - "Przekrocz sw zwyk miar. Kochaj Mnie bardziej".
017. - 1936 - 17 grudnia. - "Rozpocznijmy ju teraz Niebo. Miuj Mnie bezustannie, skoro Ja
ciebie miuj".
018. - Pewnego wieczoru. - "Gdzie jest penia Pikna i Uroku, tam Ja jestem".
019. - 1936 - 18 grudnia. - Godzina za dziesi szsta rano. Przy trzynastej stacji Drogi
Krzyowej mwiam: Daj mi swoje Ciao, ktre zostao zoone na kolanach Najw. Maryi
Panny. Odpowiedzia mi: "Oto ono". I zadwicza dzwonek wynoszony z zakrystii,
poprzedzajcy Najw. Sakrament, ktry przyjlimy w komunii w.
020. - 1936 - 19 grudnia. - "Wtpisz niekiedy, czy to Ja mwi do ciebie, tak proste wydaje ci
si to wszystko, jakby pochodzio od ciebie samej. Ale czy ty i Ja nie jestemy Jedno?"

021. - 1936 - 21 grudnia. - Gdy prosiam Go, aby dawa mnie i moim bliskim wszystkie aski
odrzucone przez tak wiele dusz, powiedzia: "Udzielam moich ask wedug potrzeb kadego.
Jestem do bogaty, aby da ci inne. Czy nie jestem Nieskoczonoci?"
022. - "Bd przy Mnie zwyczajna, jak przy kim z rodziny".
023. - 1936 - 24 grudnia. - "Bd surowa dla siebie, a agodna dla innych".
024. - 1936 - 25 grudnia. - "Ukryj si we Mnie. Niech twoje cierpienia stan si pokarmem dla
wiata. W ten sposb staniesz si moj oblubienic".
025. - 1936 - 26 grudnia. - "Twoja wyobrania? Jest jak pies, ktry biega dookoa domu. Czy
mona bra psu za ze, e biega? Postpuj tak, jak gdyby zawsze bya skupiona".
026. - 1936 - 28 grudnia. - "Kochajc Mnie, oczyszczasz si".
027. - "Nie kademu moj ask".
028. - "Wracaj do Mnie tak, jak gdyby Mnie nigdy nie opucia. Sprawisz Mi tym rado".
029. - "Przemieniam twoje modlitwy w moje Modlitwy: ale jeli si nie modlisz... Czy mog
sprawi, by zakwita rolina, ktrej nie zasiaa?"
Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1937
030. - 1937 - 1 stycznia 1937. - "Czysto i prostota, oto haso na ten rok".
031. - 1937 - 2 stycznia. - "Wystarczy, by Mi ofiarowywaa chwil obecn; w ten sposb cay
twj rok bdzie dla Mnie".
032. - 1937 - 3 stycznia. - "Kiedy jeste w podry, tak ukadam sprawy by bra od ciebie inne
ofiary od tych, ktre skadasz Mi w swoim domu".
033. - 1937 - 4 stycznia. - "Jeli zaley ci na tym, by twoi przyjaciele myleli o tobie, dlaczego
nie pojmujesz, e Mnie zaley na tym, aby moje stworzenia mylay o Mnie?"
034. - 1937 - 5 stycznia. - "Wzbudzaj akty nadziei. Wyjd z siebie. Wstp we Mnie".
035. - "Nie sd. Czy znasz jego dusz?"

036. - "Daj Mnie pierwszestwo. Najpierw Ja, potem ty".


037. - "Sprawiaj im rado, by Mnie sprawi rado".
038. - 1937 - 26 stycznia. - "Czy oblubienica, ktra by nie spogldaa czsto w oczy swego
Oblubieca, byaby oblubienic?"
039. - 1937 - 29 stycznia. - "Zacznij swoj Drog Krzyow wychodzc z domu i zjednocz si z
tras, jak musiaem przeby od ogrodu mojej agonii".
040. - 1937 - 7 lutego. - "Czy moesz wtpi o mojej mioci? Inni bd sawni, zdobd rozgos
na scenach, ty pozosta w ukryciu".
041. - 1937 - 12 lutego. - "Oczywicie, znam wszystkie twoje ndze, przecie jeste moj
creczk".
042. - "Gdyby wiedziaa, jak bardzo jestem wraliwy na drobiazgi!"
043. - 1937 - 14 lutego. W autobusie. - "Czy widziaa moj dobro w twarzy tej dziewczyny?
Bd zawsze taka. Gdyby moi wierni byli dobrzy jedni dla drugich, zmienioby si oblicze
wiata".
044. - "Ale twoje pragnienie mioci, to wanie mio".
045. - "Otaczaj Mnie mioci".
046. - "S w twojej duszy drzwi, ktre otwieraj si dla kontemplacji Boga. Ale trzeba, eby je
otworzya".
W kaplicy. - Panie, czy chcesz, abymy pozostali tu we dwoje? On: "Tam, gdzie bdziesz,
moemy by we dwoje. Nie zajmuj si tym, co bd mwi, rb to, co powinna".
047. -1937 - 17 lutego. - "Nie pozbawiaj Mnie swoich cierpie, one wspomagaj grzesznikw".
048. - 1937 - 19 lutego. Zamek w C. - "Nie moesz przychodzi i przyjmowa Mnie przez te trzy
dni, skoro koci jest tak daleko. Ale naznaczam ci spotkanie: kadego ranka, zaraz po
obudzeniu".
Niestety, nazajutrz rano byabym zapomniaa o spotkaniu, ale przylecia do mego okna may
mysikrlik i zapiewa z tak przenikliwym naleganiem, e nagle sobie przypomniaam...
Algers, w kaplicy na placu du Ralliement, gdzie by wystawiony. - "Widzisz wic, e
gdziekolwiek jeste, jestemy tam we dwoje. Moja Mio jest tutaj: przejmuj si ni".

049. - 1937 - 1 marca. W dolinie Rodanu, na dworcu. - "Spogldasz z uwag w kierunku, skd
ma nadej pocig. Podobnie moje spojrzenie jest utkwione w tobie, gdy oczekuj twego
przyjcia".
050. - W pocigu. - "Nie bd nigdy bezczynna; w ten sposb uczcisz Mnie w mojej nieustannej
pracy nad waszym zbawieniem..."
051. - Nad wezbran Loar. - "Bd zawsze pogodna i spokojna. Tylko w spokojnej rzece odbija
si niebo".
052. - 1937 - 3 marca. W pocigu. - "Moje zachody soca, to take Mio. Mao jest ludzi,
ktrzy patrzc na nie, oddaj Mi chwa... a przecie to te jest Mio".
053. - "Gdyby nie doznawaa 'maych' dowiadcze, jake mgbym darzy ci 'wielkimi'
nagrodami"?
"Ja jestem Tym, ktry kocha najbardziej".
Wieczorem. - "Nic nie jest mae (co jest czynione) dla Mnie".
054. - "Poka swoim yciem, e na ziemi si nie wypoczywa".
055. - Ppocie. - Przechodzi pochd, weszam do kocioa, aby Go pocieszy. Ku memu
zdziwieniu, w pustych nawach rozbrzmieway organy. Jaki artysta skorzysta zapewne z
samotnoci, aby powiczy. Bya to jakby niewysowiona adoracja. Powiedzia mi po prostu:
"Czekaem na ciebie".
056. - "Dostrzegaj Mnie w innych. To ci pomoe by pokorniejsz".
057. - 1937 - 6 marca. Le Havre. - Jakby na dowd prawdziwoci Jego sw we mnie pozwoli,
aby ksidz proboszcz A... od w. Franciszka powtrzy mi w konfesjonale Jego wasne sowa:
"Zacznij tu niebo. yj z nim jak w rodzinie. Dostrzegaj Chrystusa w blinim".
058. - 1937 - 9 marca. Zamierzaam wyj zaraz po Podniesieniu. - "Nie odchod tak prdko!"
(Z czuoci): "Nie mgbym ci udzieli wszystkich moich ask".
059. - 1937 - 10 marca, przechodziam przez koci w. Mikoaja w Nantes. - "Nie jestem ju w
yciu ziemskim, wic zastpuj Mnie".
060. - 1937 - 15 marca. - Powracajc z przedstawienia w Brest, mylaam: Gdyby okolicznoci
zaprowadziy mnie do wystpowania w filmie, moja sawa... Przerwa mi zaraz: "Zachowuj ci
dla Siebie".
061. - 1937 - 16 marca. W katedrze Notre-Dame. - "Bd delikatna. Delikatnie stawiaj pierwszy
krok ku bliniemu". Wieczorem, podczas Bogosawiestwa powtrzy mi: "Uczy pierwszy
krok!"

062. - "A gdyby to, co piszesz, pobudzio do zastanowienia jedn tylko dusz!"
063. - W pocigu. - "Nie mw: 'Chwaa Ojcu i Synowi...' w jaki oglnikowy sposb, ale pragnij
tej chway w uczynku, ktry masz speni".
064. - 1937 - 17 marca. Ulica du Calvaire. - "Mam ci co do powiedzenia, ale nie mog tego
powiedzie na ulicy".
Mylaam, e jestem zbyt roztargniona i weszam do kocioa w. Mikoaja. Powiedzia, e moim
obowizkiem jest ukazywa wszystkim Jego urok; reszta, powodzenie, zmczenie, niewiele
znacz.
065. - 1937 - 18 marca. W Puy-de Dme. - Po mczcej podry pocigiem, dwigaam z
trudem moje pakunki. Idc podziemnymi schodami powiedziaam: nios mj krzy razem z
Tob, ale Tobie kto przyszed z pomoc... W tej samej chwili jaki pan idcy za mn uwolni
mnie od jednej walizki.
066. - Wczoraj, u dentysty. - Powiedzia mi: "Tyle wycierpiaem dla ciebie! A ty nie moesz tego
wytrzyma".
067. - 1937 - 20 marca. W Lozre. - "Bd mia i dobra bardziej ni zazwyczaj. Oblubienica
naladuje Oblubieca. Pozwl im mwi. Oni potrzebuj wypowiedzie si i pragn, aby ich
wysuchano".
068. - 1937 - 23 marca. Genua, dookoa nieznane jzyki. - "W tym tygodniu zjednocz si z
moimi milczeniami".
069. - Asy. - Ja: Panie mj, czy mgby udzieli mi tej aski? On: "Jestem bardzo bogaty.
Pamitaj o tym".
W czasie modlitwy przed jedzeniem, gdy byam bardzo roztargniona, powiedzia mi:
"Mniemasz, e to drobiazg? Dla Mnie to rzecz wielka".
070. - Rzym. Wielkanoc. Koci Sopra-Minerva. - Dzikowaam Mu za Jego cierpienie. On:
"Nigdy nie woysz w swoje dzikczynienie tyle radoci i mioci, ile Ja woyem mioci i
radoci w moje cierpienie dla waszego zbawienia".
071. - Taormina. Sycylia. - Patrzyam na kobiety, ktre wrd drobnych trudw podry
korzystay z pomocy swoich mw. Powiedzia mi: "Ale przecie Ja tu jestem!"
072. - 1937 - 30 marca. Palermo. - "Suchaj, a Ja bd do ciebie mwi. Czy chcesz by moj
powiernic?"
Monreale de Palermo. - "Jestem w tobie bardziej, ni ty sama (w sobie)".

Palermo. - "Przypominasz sobie, e kiedy bya maa, powiedziaa Mi: Panie, nako moje serce
do sw Twoich ust".
W kociele w. Jzefa bardzo delikatnie powiedzia zdanie z pierwszego aktu mojej "Nocnej
lampki za cztery sous": "Znam wszystko, co jest w twojej gowie, poniewa twoja gowa naley
do Mnie".
Monreale de Palermo, ja: Panie, niech nic nie bdzie dla mnie w moim dniu. Odpowiedzia mi:
"Bior wszystko".
Tunis. - "Nie odpoczywaj".
W autokarze z Kairuanu do Sussy: "Nie zabierasz Mnie?" Nie mylaam o Nim. Jeszcze w tym
autokarze: "Ja ciebie zbawiem... Czy rozumiesz, co to znaczy?
Czy pamitasz, jak ci powiedziaem, kiedy bya maa: Opowiedz Mi, co dzi robia. Lecz nie
wierzya, e to by mj gos".
073. - 1937 - 8 kwietnia. Sussa. - "Oddawaj dobrem za zo. Nie stra adnej okazji".
074. - 1937 - 9 kwietnia. Tunis. - "Bd dzi twoim umiechem".
075. - 1937 - 11 kwietnia. Tunis, w kociele Najw. Serca. - "Pozosta oparta na moim ramieniu
przez cay dzie dzisiejszy", dzie przedstawienia "Nocnej lampki za cztery sous".
"Tajemnica krla? Krl nie ma tajemnic. Chce odda si wszystkim".
076. - Tunis. W kociele Najw. Serca Jezusowego. - "Dlaczego ludzie nie chc wierzy w moj
mio? Czy byem kiedykolwiek niedobry? Czy mciem si, gdy byem na ziemi? Czy nie
byem sam wyrozumiaoci, samym przebaczeniem? Czy nie staem si Mem boleci z
mioci do was? Dlaczego ludzie nie chc wierzy w moj mio?"
077. - "Nie myl, e wity by w kadej chwili witym... Ale istnieje moja aska".
078. - 1937 - 12 kwietnia. Tunis. - "Wyjd poza wasne granice. Kochaj Mnie".
Oran. W kaplicy Sistr Trynitariuszek kazano mi trzy razy zmienia miejsce; pomylaam: jaka
niedobra modlitwa... Powiedzia: "Podobasz Mi si tak samo, kiedy przez mio przerywasz
swoj kontemplacj. Raduj si tob, gdy mwi do ciebie, a ty Mnie suchasz. Dostrzegaj Mnie
we wszystkim".
079. - Oran. W mojej celi pod schodami. - "D do doskonaoci. Ale do doskonaoci zgodnej z
twoj natur".
Da mi do zrozumienia, e praca jednej duszy nad udoskonaleniem si nie jest taka sama, jak
praca, ktr ma wykona inna dusza. - "Sprawisz Mi rado".

080. - W kaplicy. - "Mam nadziej, e nie boisz si Mnie... Twoje grzechy? Bior je na Siebie".
081. - 1937 - 15 kwietnia. - W kaplicy Trynitariuszek w Oranie, przepraszaam za spnienie si
na Msz. On z uczuciem: "Ale przysza przede Mn". Byo to przed Podniesieniem.
W kaplicy po przedstawieniu; On: - "Spjrz na moje przebite nogi, nie bd ju nigdy mogy
chodzi". Ja: Bd chodzi za Ciebie tam, gdzie mnie polesz... wzdu i wszerz ziemi.
082. - 1937 - 16 kwietnia. Algier. U Franciszkanek Misjonarek Maryi. - "Zachowaj swj
pierwszy entuzjazm, a entuzjazm innych bdzie trwa".
W kociele w. Augustyna, gdzie po wyjciu z pocigu, mogam przyj Komuni w. - "Skr
swoje dzikczynienie z yczliwoci dla bliniego".
Wychodzc z kocioa, spotkaam na placu zakonnice, ktre nie widzc mnie na dworcu, szukay
mnie z niepokojem.
083. - "Uwaaj, aby o nikim nie mwi le. W kadej duszy jest troch dobra, choby w
zarodku. Okazuj innym tyle samo delikatnej troskliwoci, ile jej okazuj tobie".
084. - 1937 - 18 kwietnia. Sala teatralna. - "Dlaczego mwisz do Mnie tak, jakbym by bardzo
daleko? Jestem bardzo blisko... w twoim sercu".
085. - 1937 - 19 kwietnia. Matki Boej Afryki. - "Prosz ci tylko o to: pisz. Czy to jest zbyt
trudne? Jestem z tob. Bd Mi wierna. Ja jestem wierny tobie".
086. - 1937 - 20 kwietnia. - "Nie smu si z powodu roztargnienia, nawet dugotrwaego:
podejmij sw miosn kontemplacj tam, gdzie j porzucia".
087. - 1937 - 21 kwietnia. W parku przed olbrzymimi drzewami, ktrych dodatkowe korzenie
nadziemne, opadajc, tworz arkady. - "Jeeli moja Opatrzno kae korzeniom wyrosn z
gazi, po to, by j podeprze, jake mgbym nie wesprze duszy w jej postpach?"
088. - 1937 - 22 kwietnia. Na mszy w kociele Matki Boej Afryki. - "Gdyby bya w loy
wielkiego i piknego salonu, czy omieliaby pokaza si w brudnym i zmitym ubraniu? A
wic, jeeli yjesz we wntrzu mego Serca, kady swj czyn bdziesz przystrajaa miym
wdzikiem, naturalnie prostym i dajcym wyobraenie o tym witym miejscu".
089. - 1937 - 23 kwietnia. Algier. - "Nie miej Mnie nigdy dosy. Ja nigdy nie mam dosy
ciebie".
090. - "Jutro wsidziesz na statek. Zaufaj. Tak jak wtedy w hydroplanie".
091. - "Gdy do ciebie nie mwi, to znaczy, e nadesza dla ciebie pora dziaania. Mw do
innych tak, jak sdzisz, e Ja mwibym do ciebie. Pomog ci".

092. - 1937 - 24 kwietnia. W dniu wejcia na statek "El-Kantara" udajcy si do Port-Vendres. Odjazd o godzinie 18-ej. Przybycie nazajutrz o 15-ej. Dzi rano otrzymaam bogosawiestwo
arcybiskupa Algieru, Msgr Leynaud w jego seminarium tak piknie pooonym pod oliwkami
nad kocioem w. Eugeniusza i Matki Boej Wwozw. Odjazd midzy niebem a ziemi, tak
sodki jak Bg.
093. - 1937 - 25 kwietnia. Port-Vendres. W kawiarni, niedaleko przystani. - "Ile radoci
sprawiaby Mi, gdyby zaspokajajc swoje pragnienie pomylaa, jak uly moim spieczonym
wargom. Lecz nie od wszystkich tego oczekuj".
094. - 1937 - 30 kwietnia. W drodze powrotnej, w pocigu. - "Przedmiot wymagajcy naprawy
powierza si rkom fachowca. Poddaj wic mojemu wejrzeniu sw dusz zamilk i
znieruchomia. Ja naprawiam".
095. - Na wsi. Podczas gdy na tarasie sadziam pelargonie i oplataam girlandami arkady. - "We
dwoje dokonamy piknych rzeczy. Zechciaem uczyni czowieka swym wsppracownikiem,
aby zacieni moj z nim wi. Mio dy do zjednoczenia".
096. - W pocigu. - "Naley wyrzec si wielu mioci dla Mioci".
097. - Gdy znowu wyjedaam. - "Zabierz moj Ewangeli. Miej j zawsze przy sobie.
Sprawisz Mi tym przyjemno".
098. - 1937 - 1 maja. Przy konfesjonale w Vierzon. - Wzrasta w Chrystusie wszelkimi
sposobami, przez moje wdrwki obieywiata, przez wpywanie moich utworw scenicznych
na blinich a bliniego na mnie. Wzrasta w Chrystusie.
Montrichard, na linii Nantes-Vierzon. - "Zamieszkaj w moich ranach. Zagbiaj si w obolae
ciao... Pozwl si obmywa... i nie tylko nogi ale take i gow...
Kto opuci swj dom, swych braci, swych rodzicw przez mio Krlestwa Boego, otrzyma
stokro wicej w tym wieku i w przyszym, w yciu wiecznym".
099. - 1937 - 3 maja. - Midzy Vierzon i Tours, szukaam Boga patrzc na wiosn. Byo tyle
bogactwa w tej wionie. Ja: Panie, dlaczego si ukrywasz? Czy boisz si, e zanadto Ci
kocham? On: "Musz wyprbowa twoj wiar".
100. - 1937 - 5 maja. Podczas rozmylania o chwalebnych ranach Chrystusa w niebie. - "Zwa,
e mio i intencja miosna stanowi o wartoci czynw".
W wagonie. - "Zauwa rnic, jaka zachodzi midzy wspomnieniem zdania, ktre kiedy
przeczytaa, a moim sowem".
101. - Kaplica w. Anny. - "Dlaczego nie rozpoznajesz Mnie w swoim blinim?"
102. - Podczas katechizacji na wsi. - "Bd dla nich serdeczniejsza. Dzieci potrzebuj czuoci".

103. - 1937 - 7 maja. Z Sabl do le Fresne. - "Przypatrz si dobrze mojej wionie i wysawiaj
Mnie; wysawiaj Mnie; wysawiaj Mnie..."
104. - 1937 - 8 maja. Le Fresne. - "Raduj si Bogiem w sobie. W czycu jest specjalna kara dla
dusz, ktre nie staray si o t rado. Spuci lamp mioci w gb duszy. Wierz mocniej w
moj mio. Jeeli musisz sdzi, sd lepiej ni gorzej. Nie zadawaj sobie trudu
przewidywania. To Ja myl za ciebie".
105. - 1937 - 12 maja. Nantes. - Gdy przypominaam sobie wszystkie msze odprawione w domu
przy ulicy de Launay, powiedzia mi: "Byo zupenie normalne, e przychodziem tu, poniewa
oddaa Mi ten dom". (I przypomniaam sobie, e pewnego dnia powiedziaam Mu: To naley do
nas dwojga).
Nie dowierzaam swemu wpywowi, nawet obawiaam si zgorszenia z powodu mojej atwoci
do miechu, kiedy pocieszy mnie pewien list z Afryki: "Zdaje mi si, e w pewnych
stworzeniach Obecno Chrystusa odbija si bardziej ni w innych. I ten boski odblask, jak
niewidoczny magnes, przyciga dusze. Czy tak wanie nie jest z pani?"
Pewnego dnia w Oranie wtpiam, czy powinnam pisa, a siostra, jakby w odpowiedzi, pooya
na moim stole trzy liczne mae, biae notesy w futerale.
"Szukam cierpicych, ktrzy chcieliby zjednoczy swoje cierpienia z moimi".
106. - 1937 - 14 maja. Gdy przechodziam przez dworzec w Vannes. - "Jeste tylko splotem
zmiowa".
W pocigu jadcym do Quimper. - "Dlaczego ograniczasz swoje proby? Czy nie zawsze
wysuchiwaem ci?" (I przypomnia mi tyle rzeczy.) "Wiesz, e zawsze ci wysuchuj.
Dlaczego wic nie prosisz?"
(Pokj, Francja, Czyciec, Nawrcenia itd.).
107. - 1937 - 16 maja. Keryado. - aska zrozumienia dziecictwa duchowego, Ojca i
bezgraniczna ufno, e On uniesie mnie w swych ramionach i e bdzie moj witoci, e j
sprawi. Na odpucie w. Teresy mylaam, e powinnam ofiarowywa moje najmniej znaczce
chwile, a On powiedzia: "Zbieram okruchy, pyki czasu".
108. - 1937 - 19 maja. Pary. W metro. - "Ja jestem Hosti, ty za monstrancj. Zote promienie to moje aski, ktrych udzielam posugujc si tob".
109. - 1937 - 20 maja. Montmartre. - Gdy mylaam o kontemplacji, powiedzia mi:
"Oblubieniec nie prbuje zbliy si do oblubienicy, dopki ona zajta jest wygldaniem przez
okno... czeka, aby przesza w gb komnaty tajemnic".
110. - W maju. Na wsi. Po Komunii w. - Ja: Panie, uzupenij, czego mi nie dostaje. On: "Po to tu
jestem".

111. - Przed zwidymi rami. - "Ja nie przemijam. Ja nie zawodz".


112. - 1937 - 25 maja. Rennes, w pocigu. - "Dlaczego szukasz samotnoci, skoro przeznaczam
ci ycie publiczne?" Nastpnie powiedzia serdecznie: "Moje dziecitko, bardzo kochane, zanie
Mnie, zanie innym ludziom, dopom do ycia nadprzyrodzonego".
113. - 1937 - 27 maja. Le Fresne. Boe Ciao. - "Ukryj si caa pod Biaym Paszczem (Hosti).
Wycignij si na drewnianej awce i po gow na moim sercu (jak maa dziewczynka przy
swej matce wczoraj w wagonie)".
114. - 1937 - 28 maja. Le Fresne, po komunii. - Ja: Chc by hosti. Panie, bd ze mn. On:
"Jestem we wszystkich hostiach na ziemi. Pokj... by w Krlestwie Pokoju.. Czy wiesz, co to
znaczy?..."
Mylaam o tym, czym jest dla Niego wito Boego Ciaa. Powiedzia mi: "Gdy bd posiada
wszystk mio wszystkich dusz, wtedy, zaprawd, bdzie moje wito Boego Ciaa".
115. - "Nie obawiaj si radowa Mn. Widzisz jak ten may owad wzbija si prosto w niebo?
Czy, jak on. Naucz si patrze, a nauczysz si dostrzega Mnie, swego Stwrc".
116. - "Czy wiesz, co to jest dobro? Dobro - to Moja Matka".
117. - 1937 - 29 maja. Po przyjciu hostii. - "Jestem tu".
Podczas gdy z mego tarasu i z mego nagrobka zrywaam re na procesj: "Wszystkie kwiaty
ziemi s moje. Jednak te, ktre Mi ofiarowujesz, aby ozdobi moje przejcie przed twoim
domem, s 'darem' drogim memu sercu".
Wrd osb przystrajajcych ulice: "Nie dziw si maostkowym zazdrociom ludzkim, poniewa
Ja Sam byem ich ofiar. Pro Mnie dzisiaj o co. To moje Boe Ciao. Nie do prosicie.
Dlaczego mielibycie si ba?"
118. - 1937 - 30 maja. W oczekiwaniu na pocig Nantes-Pary-Lagny. - "Bdziesz dzieem mego
miosierdzia".
119. - Boe Ciao. Po Komunii w. - "Ja niczego z Siebie nie zostawiem w niebie. Daj si tobie
cay; i ty oddaj Mi si caa".
120. - 1937 - 31 maja. W departamencie Seine-et-Oise. - "Kiedy jeste w kociele, uwolnij si od
wszelkiej myli, od wszelkiej troski dnia codziennego. Zrzu je z siebie jak paszcz; bd
cakowicie dla Mnie".
121. - W wagonie. - Kusio mnie, by odnie si uszczypliwie do dokuczliwej towarzyszki
podry. Powiedzia mi agodnie: "Im bardziej jest si chrzecijank, to znaczy moj, tym
bardziej jest si uprzejm. Bd najmilsz z kobiet".

122. - 1937 - 2 czerwca. Lagny. - Ja: Boe mj, czy moje wszystkie grzechy przeszkodz mi w
dojciu do witoci? On: "yj przeciwiestwami. Zamiast twej pychy yj upokorzeniami.
Zamiast twych podoci yj pokut. yj przeciwiestwami".
123. - 1937 - 3 czerwca. - Na dworcu Austerlitz patrzyam na ma muszk, ktra spacerowaa
po ziemi i mwiam Bogu: Ty take widzisz mnie z wysokoci. Odpowiedzia mi: "Nie tylko ci
widz, ale ci kocham".
124. - 1937 - 4 czerwca. Uroczysto Najw. Serca Pana Jezusa. Na dworcu. - "Dzi bior dla
Siebie kady z twoich umiechw". Postanowiam wic umiecha si do wszystkiego i do
wszystkich.
"We moj krew, ktr pragn ci da, aby zmaza twoje winy. We moj krew z mego serca".
Pozwoli mi zrozumie sowa, ktre do mnie powiedzia; "Nie odpoczywaj". Miao to znaczy:
"Nie starajcie si wypoczywa, wypoczynek nie moe pochodzi od was, lecz tylko ode Mnie".
125. - 1937 - 8 czerwca. Na wsi. - "Nie zatrzymuj si na drobnych szczegach ycia. Myl tylko
o mioci; tej, ktr otrzymujesz ode Mnie i tej, ktr Mi dajesz".
126. - "Myl yczliwie o innych. Z myli rodz si sowa".
127. - 1937 - 9 czerwca. Le Fresne. - "Nie przejmuj si opini tych lub tamtych. Staraj si
przypodoba tylko Mnie. Mwia: "Gdyby pracodawcy podjli inicjatyw zwikszenia
wynagrodze, zamiast strajkw i rewolucji byyby pokj i mio. Dlaczego nie miaaby podj
inicjatywy serdecznoci i urokw dla mego cierpicego serca? To sprawioby Mi przyjemno".
W Glomel, departament Ctes-du-Nord, sala teatru bya na pocztku do pusta. Powiedzia mi z
naciskiem: "Ale przecie grasz dla Mnie".
128. - 1937 - Czerwiec. Na wsi. - "Nie wymagam od ciebie doskonaoci - to byoby dla ciebie
zbyt trudne - ale wymagam ducha doskonaoci. Chciej zawsze czyni wszystko bardzo dobrze. I
z wielk mioci".
129. - Przed rami, ktre piy si wysoko, a do szczytu wielkiej czereni. - Powiedzia mi:
"Twj ojciec ofiarowa ci ma poln r bengalsk i bya tym bardzo wzruszona. A Ja
kazaem, by dla ciebie rozkwity wszystkie twoje liczne kwietniki. Kochaj Mnie za to bardziej".
130. - 1937 - 11 czerwca. Le Fresne. Po komunii. - "Jestem Pocztkiem i Kocem".
Cierpic, usyszaam: "Teraz ty skadasz ofiar".
131. - Na drodze. - "Nie dam, ebycie byli anioami. Chc, abycie byli wici wedug waszej
natury".
132. - 1937 - 12 czerwca. - "Podziel swj dzie na trzy czci:

- Rano, po przebudzeniu powierz si Ojcu-Stwrcy, ktry Syna Swego daje ci na pokarm.


- Po Mszy w. powierz si Synowi, ktry jest w tobie.
- Zasypiaj w Duchu w., ktry jest Mioci".
133. - 1937 - 13 czerwca. Nantes. - Czyby wtpia w moc mojej krwi? Wiesz dobrze, i jedna
jej kropla wystarczyaby dla zmazania grzechw wiata. Obmyj si w mojej krwi".
134. - 1937 - 14 czerwca. Nantes. - "Wiesz dobrze, i czasem dam od ciebie zoenia ofiary".
Po seansie uwieczonym powodzeniem: Jak pene ycie zgotowae mi, Panie... C bd moga
ofiarowa Bogu jako cierpienie? On: "Moje cierpienia".
135. - 1937 - 15 czerwca (w chwili wahania wobec proby o pienidze) - "Gdyby nic nie
posaa, sprawiaby Mi przykro... Dodaa bilecik i sprawia Mi przyjemno. Nawet w
mylach szukaj Mnie, a nie siebie. Myl nie w sobie, lecz we Mnie. Myl tak, jak gdyby
mieszkaa we Mnie. Bd jedn z tych, ktre majc stopy na ziemi, gow i serce maj zajte
rozmow ze Mn. Nie miej trosk ziemskich. yj we Mnie. Troszcz si o moj chwa, o sprawy
mioci. Zamieszkaj we Mnie".
136. - Na ulicy. - "Ty, tak hojnie obdarowana, bd najmniejsza".
137. - "Muzyka wznosi czowieka ponad ten wiat. Dlaczego miaoby ci dziwi, e
kontemplowanie Mnie moe wywoa ekstaz?"
138. - "Patrz na kad spraw pod ktem wiecznoci".
139. - Ja: Jak moesz okazywa tyle mioci mnie, tak ndznej! On: "Z powodu mego
miosierdzia".
140. - Gdy po modlitwie "O dobry i najsodszy Jezu" odmawiaam Ojcze nasz i Zdrowa
Maryjo: "Czy serce twoje moe pozosta zamknite wobec moich otwartych ran?"
141. - Na ulicy. - "Suchaj Mnie uwanie: nie tylko sowami mona innym dobrze czyni; nawet
jedno spojrzenie przenika dusz i wzrusza j".
142. - "Gdy pragniesz pomniejszy si sama, nie pomniejszaj darw, ktre posiadasz; myl tylko,
e one wszystkie pochodz ode Mnie".
143. - 1937 - 17 czerwca. - "Wszystko w przyrodzie jest tylko obrazem i znakiem. Czy nie
spostrzega, e magnes jest symbolem mojej mioci?" [Domylna gra sw: 1- l'aimant znaczy
magnes, 2- aimant znaczy kochajcy. (Przyp. tum.)].
144. - "Aby usysze, trzeba sucha. Suchaj".

145. - "W miowaniu Mnie nie przesadzisz nigdy".


146. - "Przyjmujc z umiechem drobne, codzienne dowiadczenia opatrujesz moje rany".
147. - "Wybraem ciebie wanie dlatego, e jeste mniejsza i ndzniejsza".
148. - "Z jake wielkim trudem zdobyem Chleb dla moich dzieci!" (Eucharystia w wigili Mki
Paskiej). "Moesz poywa ten Chleb. Drogo Mnie kosztowa, ale jestem bardzo szczliwy, e
mog ci go ofiarowa".
149. - W pustym domu. - "Ale jestemy razem".
150. - "Kto ci pokocha tak, jak Ja ci ukochaem? Czy przynajmniej w to wierzysz?"
151. - "Cierp w swoim ciele w cznoci ze Mn, tak jakbym to dzi rano by wyszydzany i
biczowany".
152. - 1937 - 18 czerwca. Le Fresne, po komunii. - "Nawet w oschoci nie przerywaj 'naszej
rozmowy'. Podziwiaa wielobarwne dywany, jakie przygotowano dla Mnie na procesj Boego
Ciaa? W cigu caego dnia przygotuj dla Mnie jeszcze pikniejsze, zoone z ofiar i aktw cnt.
Przechodz (w komunii w.). Moje rany... to nie tylko otwr. Wejd. One s otwarte. Oto ciao,
porwane minie. Pij Krew. Ona jest dla was. Dla ciebie. Wejd".
153. - 1937 - 21 czerwca. - "Czy nie dziwisz si, kiedy ci mwi, e uczynia dobro w tym czy
innym kraju..., dla takiej czy innej duszy? To dlatego, e to nie ty czynisz dobro. To jestem Ja,
przez ciebie. Gdyby wiedziaa, co dzieje si w twojej duszy, kiedy moja krew j oczyszcza!...
Moja aska idzie dalej ni twoja dusza".
154. - 1937 - 22 czerwca. Nantes. W kinie. - "Gdziekolwiek jeste, zachowuj Mnie w swej
mioci. Gdyby znaa pikno duszy!"
155. - 1937 - 24 czerwca. - "Zbyt nieliczni s ci, ktrzy kontempluj i czcz moj Dusz.
Maonkowie, czujc si zwizani na cae ycie, zauwaaj w kocu pewn jednostajno
mioci, podczas gdy Ja czuj coraz, to now rado z powodu waszych aktw i przypyww
mioci, bowiem jestecie 'Istotami wolnymi'.
Bd rada, gdy moesz Mi ofiarowa jakie drobne cierpienie, Mnie, cierpicemu".
156. - 1937 - 25 czerwca. - "Jan patrzy cigle na horyzont pustyni, by zobaczy, czy nie
nadchodz. Tak samo ty pragnij Mnie, wzywaj Mnie. Nie dostrzegaj win tam, gdzie s tylko
saboci natury. To, co Mi sprawia cierpienie, to obojtno".
(Podczas gdy robiam loki dla "Mechanicznych lalek", mylc o tysicach rzeczy):
"Sdziem, e powinna pracowa wsparta na moim sercu. Prawda, e moja ksika jest
atwiejsza do pisania ni komedie?" (Dziwiam si, e mnie tak obdarowa przez cae moje ycie,

podczas gdy inni... Wtedy powiedzia mi delikatnie): "Czy przebaczasz Mi, e tak bardzo ci
umiowaem? We do rk swoj pami i ofiaruj Mi j. Uczy to samo z wszystkimi swymi
zdolnociami. W yciu mamy zawsze wewntrzny zapas drobnych trosk i maych trudnoci,
ktre mog suy jako ekspiacja za grzechy nasze i innych ludzi".
157. - 1937 - 26 czerwca. - "Czy sdzisz, e dlatego, i jestem Bogiem, nie potrzebuj
serdecznoci?"
158. - "Czy mylisz, e milcz wobec tych, ktrzy staraj si ze Mn rozmawia? Rozmawiaj ze
Mn..."
159. - "Zsyam ci te drobne aski, aby zbliya si do Mnie. To tak, jakbym pociga za sznurek
od dzwonka u drzwi twego domu".
160. - Mae dziecko gaworzyo w swoim wzku, podczas gdy rodzice stali przy okienku na
poczcie. Powiedzia mi: "Twoja mio jest tylko gaworzeniem maego dziecka".
161. - 1937 - 27 czerwca. - "Niech twoje ycie bdzie staym skupieniem, nieustajc rozmow z
twoim Panem".
162. - Ja: Daj mi rodki potrzebne, abym staa si wit! On: "Posiadasz je".
163. - "Prosiem ciebie, aby budzia si w ramionach Ojca, bo kady twj poranek jest nowym
dzieem tworzenia".
164. - 1937 - 28 czerwca. - "Szanuj bardzo pobono innych. Kady ma swj sposb zbliania
si do Mnie".
165. - "Prosiem ci, aby zasypiaa w Duchu witym, poniewa ostatnie wasze westchnienie
powinno by w Mioci".
166. - 1937 - 29 czerwca. - Podczas robienia porzdkw mwiam Mu: Panie, nie mwisz do
mnie. Odpowiedzia mi agodnie: "Gdy jeste zajta, odczuwam jakby obaw, e mog ci
przeszkadza".
167. - "S rne sposoby mwienia do Mnie. Ty posuguj si swoim sercem".
168. - 1937 - 30 czerwca. - (Zawiesiam gow Chrystusa P. Bernarda nad stoem i ofiarowujc
Mu swj posiek mwiam: Czy przynosz ulg Twoim cierpieniom? Odpowiedzia mi): "Przez
samo nabycie i uczczenie mojej twarzy na Krzyu przez umieszczenie jej na cianie twego
domu, przyniosa Mi ulg.
Ty wyczuwasz Mnie wicej lub mniej, ale Ja si nie zmieniam".
169. - "Czsto, codziennie, ofiaruj Mi sw mier, jak Ja codziennie ofiarowuj moj Memu
Ojcu" (we Mszy w.).

170. - "Czy daj ci zbrudzone stokrotki albo re przywide? Niech twoje uczynki bd wiee
mioci i entuzjazmem, a wtedy Mi je ofiaruj".
171. - "Widzisz, ten inkasent powiedzia ci, e daa mu kiedy adny oweczek, a ty o tym
zapomniaa. Ile drobiazgw, ktrych ju nie pamitasz, ofiarowaa take Mnie. Mwi to,
eby ci doda odwagi".
172. - Ja: Czy bd umiaa umrze? Naucz mnie, jak umiera! Odpowiedzia mi, jakby
umiechajc si: "Rb czsto prby generalne".
173. - W tramwaju. - Powiedziaam Mu: Prosz, rozpal mioci wszystkich, ktrzy s w tym
tramwaju. Odpowiedzia ze smutkiem: "Oni nie chc".
174. - "Niech modlitwa nie bdzie dla ciebie umczeniem. Czemu zadajesz sobie tyle trudu?
Niech to bdzie czym zupenie prostym, atwym, ot - pogawdka rodzinna..."
l75. - 1937 - 1 lipca. Podczas Komunii w. - "Gdyby moga widzie moj wspaniao w tej
chwili!"
176. - 1937 - 2 lipca, pierwszy pitek miesica. - "Moesz nazywa Mnie swoim Oblubiecem.
Polubiem ci przez moje ukrzyowane Czowieczestwo. Ale tak, czcisz Mnie ogromnie
nawet rozpltujc sznurek, jeeli robisz to z mioci".
Na dworcu, kiedy z rezygnacj mylaam: Dalej! Odwagi! Obaduj si swymi cikimi
pakunkami, odpowiedzia mi ywo: "Naszymi pakunkami".
177. - "Ofiaruj Mi cierpienie; w niebie nie mog Mi go da. Daj Mi je!"
178. - "Moje Miosierdzie - i twoja mao..."
179. - "Z swoje serce na moim Sercu. Wdychaj. Pij moje cierpienie. Oczyszczajcie si".
180. - 1937 - 3 lipca. W pocigu. - "Bierz ode Mnie wszystko i poywaj".
181. - 1937 - 4 lipca. - "Teraz, gdy ofiarowaa Mi swoje cierpienie, rozwaaj moje".
182. - 1937 - 5 lipca. - "Twoje ycie jest tak pokawakowane, e uatwia ci robienie rachunku
sumienia z tego, co czynia w kadym miejscu: czy dobro? czy mio do Mnie?"
183. - "Mwibym do kadego, kto staraby si Mnie usysze. Przyszedbym do kadego, kto by
Mnie pragn".
184. - 1937 - 6 lipca. - Opuszczajc le Fresne, by uda si do Brestu i tam gra, mylaam: Nie
bd ju miaa tej ksiki (pism o. de Foucauld). Odpowiedzia mi ywo: "Masz swoj" (mwic
o tej, ktr miaam zawsze przy sobie).

Dworzec w Vannes. Pozwalajc mi zrozumie, e trzeba y rodzinnie ze witymi w niebie, z


naszymi starszymi brami anioami, powiedzia mi: "Nie wychodzi z Mioci".
185. - 1937 - 9 lipca. Brest. - "Przyjd. Ze wzrokiem utkwionym we Mnie, to wystarczy; c
znacz wszystkie inne sprawy!..."
186. - 1937 - 10 lipca. U w. Piotra. - Idc po schodach do kaplicy na trzecim pitrze mylaam:
znajd Go w Jego pokoju. Odpowiedzia szybko: "Mj pokj jest twoim pokojem. To, co jest
moje, jest i twoje". I sprawi, e odczuam swoj nico i e bezmiar Jego Boskiego i ludzkiego
miosierdzia skania Go do tej subtelnej delikatnoci.
187. - Powiedziaam Mu: jak moesz kocha stworzenie tak nikczemne? Odpowiedzia: "Nie
mog czyni inaczej".
188. - "Nie stawiaj sobie za cel, by wymwi cile wszystkie sowa modlitwy. Po prostu kochaj
Mnie. Jedno wewntrzne spojrzenie... Jeden umiech serdecznej przyjaciki..."
189. - 1937 - 12 lipca. - "Twoja rozmowa ze Mn? Mae, krtkie sowa, pojmujesz? Bez
wysiku... Mniej wysiku, a wicej mioci".
190. - 1937 - 18 lipca. Le Fresne. - Wskazujc mi dekoracj otarza, powiedzia: "Tak, daa Mi
to wszystko, ale byoby to niczym, gdyby jednoczenie nie oddaa Mi swego serca".
Podczas gdy umartwiaam swoje ciao, powiedzia mi: "Mj dom odpoczynku...
Oddaj si Mnie, tak jak Ja si tobie oddaj. Jeli siebie zatrzymujesz dla siebie, nasze
zjednoczenie nie jest pene. Oddaj Mi siebie, jak Ja si tobie oddaj".
191. - "Twoje sukcesy? Twoja wesoo? Twj urok? Przynie Mi wszystko. Ja ci to daem".
192. - 1937 - 20 lipca. - Przed modlitw zajmowaam si kwiatami na tarasie. Gdy przeduaam
to zajcie, powiedzia mi: "A kiedy przyjdzie moja kolej?"
193. - 1937 - 22 lipca. Gdy opuszczaam dworzec. - "Przyzwyczajaj si zwraca do blinich z
pozycji kogo niszego".
194. - W chwili zatrzymania si pocigu. - "Gdy twoje ycie zatrzyma si, niech si to stanie w
okrzyku mioci".
195. - "Widzisz t dziewczynk? Patrzy z umiechem na swego ojca. Nic do niego nie mwi, ale
jak rado sprawia ojcu ten umiech!"
196. - Dworzec w Paray-le-Monial. - Pomylaam, e nie jest to najpikniejsze miejsce Francji
dla przyjcia Najw. Serca Jezusa. Odpowiedzia mi: "To nie pikno kraju Mnie pocigao, lecz
tak bardzo pokorna dusza Magorzaty Marii".

197. - "Kiedy mwisz, albo choby tylko mylisz wyniole, pochodzi to z twej ndzy. Gdy
okazujesz si sug innych, to ci wywysza".
198. - 1937 - 24 lipca. Isre. - Wrd modych dziewczt, ju duych, ale niemiaych: "Nie
odmierzaj im dobroci. Uprzedzaj je mi askawoci. Wiesz, co to znaczy 'uprzedza'? W tym
take przekrocz swe zwyke granice.
Umiechaj si do bliniego tak, jakby umiechaa si do Mnie. Ja jestem blinim".
199. - 1937 - 25 lipca. Koci w. Piotra w Bressieux. - "Naucz ci nowego sposobu
odmawiania twoich dwunastu Ojcze nasz, Zdrowa i Chwaa Ojcu; cztery pierwsze bdziesz
odmawiaa przy kadej ranie moich stp i moich rk. Cztery nastpne dla uczczenia mego serca,
moich ust i moich oczu. Ostatnie: to cztery strony mojej gowy ukoronowanej krwawymi
cierniami".
200. - 1937 - 26 lipca. Na Poudniu. - "Spjrz na ten zielony i szeroki li na drzewie. Gdyby nie
trzyma si odyk gazi, ktra jest poczona z pniem, c by si z nim stao?"
201. - 1937 - 27 lipca, z Nantes do le Fresne. - Drogi Pan powiedzia mi jeszcze: "Wyjd poza
swoje zwyke granice, by myle o Mnie" (jak gdyby chcia, abymy co dzie posuwali si
troch do przodu).
202. - 1937 - 28 lipca. Le Fresne. - Kiedy wahaam si czy rozpoznaj Jego gos: "Czyby we
Mnie nie wierzya?"
Hostia. - "Jestem Bogiem bezbronnym. Widzisz te mae ptaszki, ktre siadaj na twoim krzele,
w ogrodzie, na twoim stole, na twoim kapeluszu?... Wobec kogo zego, uleciayby. Ja nie
odlatuj. Moja gowa... ktra nie wiedziaa, gdzie spocz... udziel jej odpoczynku.
Zaledwie cia wszystkie przekwite re, a ju krzak wydaje nowe. Oto nieustanny pd
naprzd: kwiaty - owoce. Naladuj swego Stwrc!"
203. - "Im bardziej oddasz si drugim, tym bardziej Ja oddam si tobie".
204. - 1937 - 29 lipca. - (Po komunii, ze smutkiem): "Kochaj Mnie bardzo! Oddawaj si wicej.
Przezwyciaj swoj pewn niemiao. Id naprzd. Nie zachowuj si dla siebie: su im
wszystkim".
205. - 1937 - 30 lipca. Byam roztargniona po Komunii w. - "Gdy w swoim salonie goci si
kogo bardzo drogiego, nie podchodzi si do okna, aby patrze na przechodniw".
206. - Wrd sonych bagien. - "Widzisz, masz sl na wargach, a przecie tylko przesza przez
solankowe opary. Gdy przyjmujesz Mnie rano, co ze Mnie pozostaje w tobie przez cay dzie".

207. - 1937 - 4 sierpnia. Czekaam na autobus pod drzewami. - "Patrz, jak rok niepostrzeenie
posuwa si naprzd odmieniajc pory. Tak samo jest z postpem duchowym. Miej cierpliwo
dla wasnej powolnoci".
208. - 1937 - 9 sierpnia. Hawr. - Zwrci moj uwag na to, e w Credo sowo "passus"
("Umczony") stoi tu po "narodzi si", poniewa cierpia przez cae swoje ycie. ["Natus ex
Maria Virgine, passus sub Pontio Pilato..." - sowa z aciskiego Credo - Wierz w Jezusa
Chrystusa... ktry narodzi si z Maryi Panny, umczon pod Ponckim Piatem... ]
209. - 1937 - 10 sierpnia. Lyon. - "eby by wit, trzeba najpierw chcie by wit. Rodzicie
si tylko dla witoci".
210. - 1937 - 12 sierpnia. W Ardche. - Ja: Jak moesz zstpowa w t odrobin wina w
kielichu? - On: "Z jake wielk radoci!"
La Louvesc, departament Ardche. - Ojciec B... powiedzia mi w konfesjonale te same sowa, co
On: "Jeste nicoci". - "Niech wszelka chwaa odnosi si do Boga".
W kulisach teatru, zgubiam cz swoich rzeczy. Mylaam: Nigdy nie mam tego, co mi jest
potrzebne. On: "Wystarczy, e masz serce aby Mnie miowa".
211. - 1937 - 14 sierpnia. - W Bazylice w. Franciszka Rgis widziaam cieyn witoci tak
wsk, tak strom, i Matk Piknej Mioci pomagajc j przeby.
212. - 1937 - 16 sierpnia. La Salette. - Rozpoznaam trudn cieyn widzian w La Louvesc i
pomoc najczulszej Matki.
Peyraud. Z pocigu widziaam dzwonnic i mwiam: Dzie dobry, ukochany Jezu, ktry mnie
tak umiowae. Odpowiedzia mi ywo: "Ktry zawsze ci kocha.
Przejmij si dogbnie swoj nicoci. Swoje zalety i talenty no jak klejnoty, ofiarowane ci
przez twego Krla-Oblubieca".
213. - 1937 - 20 sierpnia. W pocigu. - "To, co skadam w twoje rce, rozdawaj innym".
Le Fresne. - Podczas mszy, kiedy suchaam debiutw moich pocztkujcych organistek: "To nie
prawidowe harmonie podobaj Mi si najbardziej, ale wysiek penego mioci pragnienia mojej
chway. Kiedy umrzesz, zoysz zranione serce na ranie mego serca. W Starym Testamencie byy
serca rozpomienione pragnieniem przyjcia Mesjasza. Zjednocz si z nimi, by prosi o nadejcie
Krlestwa Boego".
214. - 1937 - 21 sierpnia. - "Dlaczego powicasz tyle myli tym maym rzeczom?" (Pknicie
rury doprowadzajcej wod.) "Patrz na nie z Wysokoci.
Gdy znajdujesz czas na to, aby zatrzyma si przede Mn, oddajesz si (do mej dyspozycji) i
mog do ciebie mwi. Wychwytuj ten czas".

215. - 1937 - 24 sierpnia. - "Przeduaj Mnie. Miej umiech w duszy, kiedy patrzysz na Mnie".
(Przy stole, podczas niadania w ogrodzie): "Zauwaya, e biae motyle czsto lataj po dwa
razem? Ciebie widzi si zawsze ze Mn".
216. - 1937 - 25 sierpnia. - "Dotrzymuj Mi towarzystwa. Jestem waszym Bliskim. Kiedy
czytasz, nie bd z autorem ksiki, bd ze Mn. Jestem Bogiem zazdrosnym. Po Mnie jak
piecz na swoim sercu. Nie bj si patrze na moje rany; one s twoje. Wejd do siebie.
Wydobywaj ze Mnie rzeczy dawne i nowe. Nie opuszczaj Mnie! Nie opuszczaj Mnie nigdy!
Mw do Mnie westchnieniami. Sysz wszystkie jki. Wejd w krain zwierciada Pokoju".
- Jestem Twoj rzecz, Panie. On: "Nie moj rzecz, ale dusz zbawion przeze Mnie.
Zbawion... Zbawiem ci!..."
Nawiedzenie Najw. Sakramentu. - "Jestem tu. Wtpisz, e to Ja jestem? Czy tak, jakby to bya
prawda".
217. - "Oczerniaj ci? No c, trzeba, eby bya jak twj Oblubieniec".
218. - 1937 - 26 sierpnia. Po Komunii w. (w odpowiedzi na moje wtpliwoci). - "Czy dlatego,
e jestem Bogiem, nie mam prawa mwi do moich stworze?"
219. - 1937 - 30 sierpnia. Gociam u siebie sub domow. - "Moe bdziesz si czua
upokorzona usugujc im... Ale... to przecie Mnie usugujesz..."
220. - 1937 - 31 sierpnia. - "Im wicej bdziesz dawaa wiata innym, tym wicej go zachowasz
dla siebie".
221. - 1937 - 1 wrzenia. - "Czy syszysz te szczygieki na drzewach? wiergoc z sob po
cichutku, bez chwili przerwy. Szepty ptakw. Rozmawiaj ze Mn cicho i bezustannie. Szepty
dusz".
222. - "Bierz Krew, ktra spywa z cierni i obmywaj ni wiat. Suchaj, a usyszysz".
223. - "C innego masz uczyni na ziemi, jeli nie kocha twego bliniego dla Mnie?"
224. - "Wznie si ponad siebie".
225. - "Bd najpokorniejsza, najprostsza".
226. - 1937 - 2 wrzenia. Podczas modlitwy mylnej. - "Te chwile s dla Mnie" (tonem
posiadacza).
Byam w Jego sercu i prbowaam obmy w nim moje winy. Powiedzia mi: "Obmyj take
innych".

- Panie, czy Twoja krew obmywa mnie tylko w chwili sakramentu pokuty? On: "Twoje
pragnienia by obmy si w moim sercu albo pod rdem Krzya ju ci oczyszczaj.
Mio wczorajsza daje ci wicej mioci na dzisiaj, a mio dzisiejsza przygotowuje jej wzrost
na jutro".
227. - 1937 - 3 wrzenia. I-szy pitek. - Ja: A wszystkie moje wady? On: "Przyjd mimo to.
Przychod zawsze! Wierz we Mnie. Wierz w potg mojego serca.
Nie mw nic bez umiechu.
Bd podtrzymywa twoj modo, oblubienico moja. Czy Oblubieniec i oblubienica nie
powinni by do siebie podobni? Pro, pro. Czsto otrzymujesz dopiero po dugim czasie.
Postpuj tak, jak gdyby twoje oczy byy za moimi oczami i wtedy bdziesz widziaa wszystko
przeze Mnie".
- Czy godzina wita od 4.30 do 5.30 rano jest tym, czego pragniesz, Panie?
- "Pragn mc wynagrodzi ci pniej".
228. - 1937 - 4 wrzenia. - "Stawaj przede Mn jak ziemia spragniona rosy. Ale nie co dzie jest
rosa".
229. - "Czekaj na moj wol".
230. - "Czy to, o co ci prosz jest tak trudne? czy twoje czyny z moimi?"
231. - "Zasiej w sobie nawrcenia".
232. - 1937 - 5 wrzenia. - "Jeeli roztargnienia nie pochodz z twojej winy, daj ci te same
aski, jakie otrzymaaby nie doznajc roztargnie".
233. - Lourdes, przy kpieli w cudownej wodzie. - "Niech twoja twarz odbija moj wito".
234. - 1937 - 8 wrzenia. - Podczas uroczystej mszy w. dla 40.000 pielgrzymw
zgromadzonych wok kardynaa Suharda z Reims mylaam o radoci Matki Boej. Powiedzia
mi: "Wszystkie kobiety s po trochu moj Matk".
235. - Podczas procesji z Najwitszym Sakramentem nie mylaam o tym, by modli si w imi
Jego zasug. Powiedzia: "A co robisz ze Mn?"
236. - W bazylice Raca w. - "Bdziesz miaa inn twarz. Dam ci twarz naznaczon pokor".
237. - Przed Grot. - "Skierujesz swj wysiek na popraw swojej natury: gestu, sowa wszystko to jest nieustann pokut".

238. - Po powrocie do domu. - "Utrzymuj w porzdku wszystko, co ci otacza. W ten sposb


odbija si w tobie wito. Staraj si tak postpowa".
239. - W kociele pod wezwaniem Najw. Maryi Panny. - "Nie pozwalaj swoim oczom na
ledzenie przechodzcych osb. Zrb to dla Mnie".
240. - 1937 - 12 wrzenia. - Jadc autokarem mwiam: Umiowany mj, a On odpowiada:
"Umiowana moja", jak gdyby to bya litania odmawiana w czasie podry.
Podczas powrotu autokarem. - "Zachowuj swoj natur i zmieniaj j.
Kiedy dajesz co sama sobie, dawaj tak jak ubogiemu: z mioci dla Mnie. Bdziesz rozwaa
zalety mojej Nieskoczonoci: jest to nauka taka jak inne, trzeba j studiowa".
241. - 1937 - 13 wrzenia. Przy ofiarowaniu wina zmieszanego z wod. - "Zmieszaj Mnie ze
sob i ofiaruj w swej duszy Naszemu Ojcu".
Podczas obiadu u pastwa X... byam niezbyt miosierna dla kogo nieobecnego. Powiedzia mi:
"Dlaczego o tym opowiedziaa? atwo moga powstrzyma si od tego".
242. - 1937 - 14 wrzenia. W pewnym kociele. - "Popatrz na witrae: jedne s w cieniu i
zachoway wszystkie swe barwy. Inne s wystawione na soce i nie maj ju nic swojego".
Po powrocie do starego domu rozkoszowaam si samotnoci przy Nim: "Ale nie jest to twoim
celem. Trzeba i, i, tak jak Ja szedem w mym yciu publicznym. W ten sposb lepiej Mi si
caa oddajesz".
243. - 1937 - 15 wrzenia. - "Nawet kiedy do ciebie nie mwi, sprawiasz Mi przyjemno
starajc si Mnie sucha. Suchaj.
Kto mgby by szczliwszy od was, moi chrzecijanie? Ten sam Ojciec, Mj Ojciec. Ta sama
Matka, Moja Matka. Ja, wasz Brat. Zrozumcie wic to w radoci".
244. - 1937 - 17 wrzenia. Podczas podry pocigiem do Parya. - "yj tym, co ci
powiedziaem. Kiedy bdziesz ya ze Mn po prostu jak z jedynym Przyjacielem,
niewidzialnym, ale zawsze obecnym, zrobisz jeden krok".
245. - W bufecie na dworcu Austerlitz (w Paryu). - "Wiele bdzie si od ciebie da, bo wiele
otrzymaa".
246. - Dworzec Saint-Lazare w Paryu. - Maa dziewczynka mwia do swego ojca: Daj mi rk.
- "Mw Mi to czsto".
247. - W departamencie Seine-et-Oise. - Mwiam: Nie rozumiem, jak moesz tak bardzo
kocha biedne stworzenia! Odpowiedzia mi: "Czy moesz zrozumie Serce Boga?"

248. - W hotelu, suchajc radia. - "Niech twoj muzyk bdzie milczenie, czujne na gos mego
serca".
249. - 1937 - 20 wrzenia. U benedyktynw przy ul. de la Source w Paryu. - "Przyjd Mi na
ratunek". (W Jego wielkich cierpieniach za grzesznikw).
250. - Pary. Kaplica w. Teresy w Auteil. - "Im wicej pracujesz, tym wicej dajesz mi
odpoczynku. Jestem Bratem, rozumiesz? Podobnym do was".
251. - Kiedy przestaam umartwia swoje ciao. - "Ja nie zdjem mojej cierniowej korony".
252. - 1937 - 21 wrzenia. Le Fresne. - "Aby lepiej kocha, zmie formy swej mioci".
(Otwieraam moje serce w Jego sercu aby uchwyci cz pomienia): "Gdyby czynia to
czciej, byaby tak szczliwa, poniewa jest ono do twojej dyspozycji. Jeste szczliwa".
253. - "Poczwszy od dzisiaj nie bdziesz si ju chepia twymi podrami. Twoje podre byy
dla Mnie. Zachowaj je dla Mnie".
254. - "Id szybko i z zapaem, jak gdyby przy kocu drogi znajdowa si Bg".
255. - Podczas Mszy w. na "Pan z wami"! - "Pan jest z tob, kiedy jeste w stanie aski".
256. - W chwili wyjazdu do Ille-et-Vilaine. - "Kiedy wyjedam razem z tob, to tak, jakbym
znajdowa si po twojej lewej stronie. To Ja stworzyem Serce Ojca, Serce Matki... a wic!"
257. - Podczas podry pocigiem do Bretanii. - "Co powiedziaaby o kim, kto otrzymawszy
klejnoty, ktrych sam widok daje pociech i rado, trzyma je w ukryciu z powodu wygodnictwa
czy niedbalstwa?" (Powiedzia mi to, poniewa milczaam wtulona w swj kt przedziau
zamiast uprzejmie rozmawia.)
258. - Z akcentem rozpaczy, jak kto, kto odchodzi. "Nie chc wierzy w moj mio".
259. - Kiedy oddawaam serdeczny hod Jego Obliczu. - "Ach, gdyby to robia czciej... nie
omielasz si. Nie macie dosy miaoci".
260. - Kiedy obawiaam si codziennych roztargnie. - "Crka nie myli w kadej chwili o tym,
e kocha swego Ojca. A jednak jego mio yje mocno w jej sercu. Czy masz powody, by si na
Mnie skary?"
261. - 1937 - 26 wrzenia. Po komunii. - Powiedzia mi, e staje po mojej lewej rce, poniewa
praw powinnam dziaa dla Niego. "Zjednoczenie. Dziaanie".
262. - 1937 - 28 wrzenia. - "Moja aska przewyszy ci. Jesie twego ycia... Jesie to chwila
chway. Pomog ci przey j pokornie".

Ja: Ogoo mnie, Panie. On: "Sam przyjd ogooci ci" (i zrozumiaam, e to miao sta si przy
wyjciu mojej duszy z ciaa).
263. - 1937 - 1 padziernika. O wicie, przy przebudzeniu. - "Nie widzielimy si od
wczorajszego wieczora. Miej wicej zaufania do moich zasug, sprawisz Mi tym przyjemno.
Kiedy byem na ziemi, mylaem tylko o was... Myl tylko o Mnie, o mojej chwale. Oddaj Mi
swoje ycie.
Pro nieustannie by Duch witoci, Duch wity, przyszed i posiad ci. Pro o to przez
porednictwo Tej, ktr osoni swym cieniem: mojej Matki i waszej Matki. Czcij moj Matk a
w samej gbi odwiecznej myli Boga".
264. - Podczas Mszy w. - "Czy miaaby dosy pokory, by ukry si w tak maym kawaku
chleba, w takiej odrobinie wina? Dzisiaj jest czwartek, yj dla Hostii, jak druga hostia".
On: "Kiedy twoje uczucia nie wystarczaj, bierz moje. Nigdy nie pojmiesz, z jak wielkim
szacunkiem zwracam si do duszy, jest to poszanowanie jej wolnoci".
265. - "Gdyby czciej mylaa o Mnie, popeniaaby mniej bdw. Zrozum wreszcie, e
sprawiasz mi przyjemno, powierzajc si staraniom mojej Opatrznoci! Powierz Mi si
cakowicie. Tkaj paszcz dla swojej duszy: paszcz, ktry okryje j na ca Wieczno.
Daj pozna Mnie tym, ktrzy sami nie omielaj si tego czyni.
Tylko miujc Mnie uczycie si Mnie kocha. yj tylko dla Mnie. Niech twoim yciem bdzie
Chrystus".
266. - 1937 - 3 padziernika. - "Twoj miar bdzie kocha Mnie bez miary. Odpac ci
mioci. Podziel swj dzie, aby by pewniejsz, e Mi go ofiarowujesz. Ofiaruj Mi dan
wizyt, dany list, dane zajcie. Bardziej Mnie dostrzegaj, mniej dostrzegaj siebie. Wznie si
ponad te drobne troski ziemskie, aby myle ju tylko o Mnie".
267. - 1937 - 5 padziernika. - (Widziaam wiat, ciar. To by ywy wiat grzechw ziemskich
przed Obliczem Boga.)
268. - 1937 - 7 padziernika. - "Moje zasugi s wystarczajco wielkie dla twego grzesznika.
Pro o jego nawrcenie w imi moich zasug".
(Widzc rnic midzy mymi dobrymi pragnieniami a mymi brakami, powiedzia mi czule):
"Moja biedna creczko! Wzywaj, zawsze wzywaj Ducha witoci".
269. - 1937 - 8 padziernika, w pocigu, kiedy odmawiaam raniec. - "Czcij moj Matk w
wieczystej myli Ojca, poniewa Ona dokadnie wypenia misj tej myli. Moim pokarmem
bya wola mego Ojca".

270. - 1937 - 13 padziernika. - Wyjechaam z Parya wczenie rano i nie mogam przystpi do
komunii w., poniewa kocioy byy zamknite. Powiedzia mi z wieyczki kocioa, ktr
dostrzegam z pocigu: "Ja auj tego jeszcze bardziej ni ty".
271. - Dworzec w Bordeaux. 5 rano. - "yj w cigym wicie: w wiecie Woli Boej".
272. - Kiedy zbyt po ludzku mylaam o powodzeniu: "Pamitaj, e kiedy sprawom ziemskim
bdziesz przypisywaa zupenie inn warto, ni czynisz to teraz".
273. - Skaryam si, e co dzie musz robi to samo: odpowiada na listy, podrowa,
skada wizyty.
"Kiedy Mnie kochasz jest to zawsze co nowego dla Mnie".
274. - Mwiam: To twoja maa X... Odpowiedzia mi: "Kocham ci, kiedy jeste maa".
275. - Mwiam: Mam tak mao nadziei, tak mao mioci. - "Moja Matka troszczya si o wzrost
mego ciaa; ty pracuj nad wzrostem mego Ciaa Mistycznego".
276. - 1937 - 20 padziernika. Le Fresne. - (Mylaam o trudnoci wejcia w Niego podczas
mych podry. Powiedzia mi): "Czy nie jestem czci rzeczy?" (Po jedzeniu, gdy odchodziam
do swego pokoju): "To s chwile 'dla nas dwojga'. Nie pozbawiaj Mnie ich!" (Tak delikatnie.)
"Naladuj Mnie. W ukryciu czy publicznie, zawsze ofiarowana Ojcu za innych. Dam ci wszelkie
siy. Id!
Moja mio... Nie zna si mojej mioci!... Podepcz siebie (pokora). S znaki krzya. S take
wita Krzya. Pragn ci trzyma ukryt pod mym ramieniem, na mej piersi". Mwiam Mu:
Chciaabym by ndzn olic, ktra niosa Ciebie przez kraje. Odpowiedzia mi: "Pamitaj, e
jeste stworzona na obraz Boga. Wzmagaj, rozwijaj, usiuj powikszy w sobie mio Boga i
bliniego: jest to praca caego waszego ycia. Buduj w tobie dom: bdzie to witynia dla mojej
chway. Nie oczekuj niczego od siebie. Wszystkiego oczekuj ode Mnie".
Mwiam: Jak bardzo pragnabym, aby przeszy moje serce, Panie. On: "Przeszyj twoje serce
w chwili twojej mierci".
277. - 1937 - 23 padziernika. - Wyjedajc z domu o 5 rano, w deszcz, mylaam: Moe
przyjdzie taki dzie, e ju nie wrc. On: "Bo wtedy dojdziesz do celu".
278. - Po rozmylaniu kontemplacyjnym. - "A teraz id w ycie zjednoczona ze Mn".
279. - "Pamitaj, e kto powiedzia: 'W piekle s dziewice, ale nie ma tam pokornych'".
(Miaam myli pene pychy.)
280. - 1937 - 25 padziernika. - "Nawet kiedy bardzo cierpisz, jest w tobie cz, gdzie moesz
si schroni. Podczas gdy w czasie mej Mki w caym moim ciele i w caej mojej duszy byy

tylko tortury: ywy bl... 'Twoje' trzy rwne sobie Osoby. One s twoje. One s wasze. Myl
czsto o Ich obecnoci w tobie. To jest mio. Niech cierpienie bdzie dla ciebie budzc
pragnienie radoci. Nawet malekie wewntrzne spojrzenie, przebysk, sprawiaj Mi
przyjemno". W Jerozolimie, u otworu Krzya, przy ktrym klczaam, powiedzia mi:
"Oczaruj Mnie w innych" (co miao znaczy: "Bd szczeglnie ujmujca wobec wszystkich, bo
ja jestem w nich".)
281. - 1937 - 26 padziernika. Po komunii. - "Dlaczego zwracasz si do Tabernakulum Otarza,
skoro Ja jest w twoim sercu?... Jeste moj konsekrowan. Su tylko Mnie".
(Dominus vobiscum): "Tak, jestem zawsze z tob. A ty? Gdyby wiedziaa, jak ci oczekuj... jak
oczekuj dusz!... Niech twoje dziea bd dzi wite. Wzywaj Ducha witoci. Pro Go, by ci
napeni mioci".
- Panie, czy sprawia Ci przyjemno to, e rozmawiam z Tob o wszystkim?
- "Kocham wszystko, co zblia ci do Mnie".
Wyrzucaam sobie, e nie do czsto myl o przyniesieniu ulgi duszom w czycu: "Ale miaa
tak intencj. Ja zbawiaem wiat na wielkiej trasie mego ycia".
Po niadaniu, gdy zapomniaam o dzikczynieniu. - "C znaczyby znak krzya, ktry
postawia na swoim nagrobku, gdyby go nie czynia czsto na swoim ywym ciele?... Kochaj
cierpienie. Wszystko odnajdziesz tam, w grze".
282. - 1937 - 28 padziernika. Po komunii. - "Nic dla ciebie. Wszystko dla Mnie. Nic beze Mnie.
Nie szukaj nigdy nagrd ziemskich. To zbyt krtkie!..."
Kiedy si umartwiaam: "Odywiaj wiat".
Dzi rano, midzy godzin 8 a 8.45 mwiam rozwaajc Jego biczowanie: Panie, wytaczam
Twoje rany na wiecie; powiedzia mi:
"Nie potrzebujesz nawet naciska, moja krew pynie z caego mego ciaa".
W zwizku z nie ukaranymi zbrodniami: "Pozwl dziaa ziemi. Ja mam Wieczno. Sam na sam
z Bogiem. Spjrz na moje oczy pene ez... pene krwi... Zawsze was potrzebuj."
I tak jak mi powiedzia, powtarzaam pragnc otrzyma odrobin z Jego sodyczy: Daj mi rk.
Przepoi mnie intensywn myl o Jego biednej rce, przebitej i krwawicej.
283. - 1937 - 30 padziernika. W drodze do Parya. - "Czy widzisz rnic: ty w stosunku do
Mnie i ty w stosunku do bliniego?... Bd tak wobec bliniego, jak jeste wobec Mnie".
284. - Wszystkich witych, 1 listopada w kociele w. Magdaleny. - Patrzyam na kosy zboa
na maym bocznym otarzu, gdzie znajduje si take Najw. Sakrament i w swej samotnoci

podrniczki mwiam Mu: Odywiaj mnie. On: "Odywiaj innych. W jakimkolwiek kraju by
si znajdowaa, jeste we Mnie".
285. - 1937 - 3 listopada. Nantes. - "Dusza jest albumem. Dlaczego nie miaaby pokazywa
tylko budujcych stron?"
Po Komunii w. - "Widzisz, modlitwa to jakby przewd: trzeba eby jeden koniec uwagi
utkwiony by w Bogu, inaczej aska nie spynie do duszy".
286. - 1937 - 7 listopada, u w. Piotra, podczas uroczystej mszy za zmarych. - "W swoj
dusz w moje przebite rce".
Kiedy przechodziam przez koci w. Mikoaja. - "Ucisz swoje serce. yj w Radoci... Smutek
pochodzi czasem z niedostatku ufnoci".
Podrujc przez Lyon, Nice, Korsyk czuam nadmiar Jego mioci i nasz obowizek
zupenego zawierzenia w razie niebezpieczestwa.
287. - 1937 - 11 listopada. - Nicea, podczas mszy w kociele Matki Boej, odprawianej przez
biskupa Rmond, tuliam si w myli do Jego prawego ramienia. Powiedzia mi: "A gdybym
patrzy na ciebie tylko wtedy, kiedy ty patrzysz na Mnie?", zapraszajc mnie do czstszego
kierowania oczu na Jego oblicze.
Byam sama w tumie, kiedy Gos powiedzia do mnie: "Jestemy razem".
288. - "Jeeli wzrok twj sabnie, jednocz si ze Mn stojcym przed najwyszym kapanem. Nie
widziaem wtedy prawie nic, po policzku wymierzonym oniersk rkawic.
S dusze, ktre przycigam w samotnoci, nawet wrd tumw, aby pozostay w cieple mej
mioci i ebym cieszy si nimi, jako moimi najwierniejszymi. O, niech Mi nie wyrzdzaj tej
obrazy i tej przykroci nie chcc zrozumie... Ty przyjd!"
289. - 1937 - 13 listopada. - Przejazd statkiem "Sampierro" z Nicei do Bastii w ramionach Ojca.
290. - Bastia. Kaplica klarysek. Po Komunii w. - "Gdyby maa dziewczynka mwia do swego
ojca napuszonymi zdaniami, mona by pomyle, e recytuje powinszowanie. Ojciec wolaby,
eby czule ukrya si w jego ramionach".
291. - 1937 - 14 listopada. Bastia, w kaplicy Dobrego Pasterza. - Wrd Pokutnic i Magdalenek,
powiedzia mi: "Id za mn w mojej Mce". I podczas caej Mszy w., od Ogrjca, przed
Najwyszym Kapanem, u Piata, a do wejcia na Golgot, trzyma mnie za rk; ale gdy
zadwicza dzwonek przed Podniesieniem, ktre wyobraa Ukrzyowanie, powiedzi mi,
przygwodony: "Ju nie mog poda ci rki". Byo to tak subtelne, tak czue.
292. - 1937 - 16 listopada. Bastia. - Podczas dugiej i nudnej podry powiedzia mi, jak gdyby
chcc mi doda odwagi: "Jestem tu".

293. - 1937 - 19 listopada. Vico (Korsyka). - Podczas mszy, w chwili Podniesienia, aowaam,
e nie moe mi ju poda rki: "Moja rka dotyka ci nadal. Ale krew z mojej rki spywa na
ciebie. Bd bardzo czua dla maych dzieci. Ja byem maym Dzieckiem".
Aby by nazajutrz na mszy niedzielnej, musiaam przej pieszo siedem kilometrw dzielcych
Porto od Piana. Szam dwie godziny sama przez zarola midzy nierwnociami terenu a
morzem. Silne wonie Korsyki ofiarowywaam Najwitszej Maryi Pannie, a poniewa nie
odczuwaam zmczenia t cig wspinaczk, powiedzia mi: "Widzisz, e w mioci wszystko
jest atwe".
I czuam Jego obecno przy moim lewym boku.
aska nadziei. - "Ufaj do szalestwa",
294. - Sagana (Korsyka). - Stodoa suca jednoczenie za koci. Z jednej strony zwierzta i
nawz. Co dwa tygodnie odprawia si tam Msz w. - "Popatrz, do czego popycha Mnie
mio... Wszyscy mieszkacy maj swoje domy. A spjrz na mj".
295. - 1937 - 20 listopada. Piana. - Podczas mszy w maym kociele, gdzie dobry kanonik F...
zechcia przyspieszy swoj msz z powodu odjazdu mego autokaru. - "Powtarzaj czsto:
'Spraw, abymy uczynili mnie wit!'"
A gdy Mu dzikowaam za Jego opiek na moich drogach i za Jego aski, powiedzia mi: "To
pynie z bezmiaru mojej mioci, ktra potrzebuje dawa: im wicej daj, tym wicej chc
jeszcze da. Nigdy nie mona Mnie wyczerpa".
296. - 1937 - 22 listopada. Ajaccio. - "Im wicej dasz ludziom, tym wicej Ja dam tobie.
Naladuj moj miosn rozrzutno. aden wity nie jest podobny do innego witego. To jest
pole dziaania Ducha witego".
297. - 1937 - 24 listopada. Ajaccio. - "Kiedy naprawd ukochasz swego bliniego, pena uczucia
bdziesz staraa si sprawi mu przyjemno: przypomnij sobie t czy inn okoliczno, kiedy
nie skorzystaa z okazji".
Podczas zachodu soca za Wyspy Sanguinaires, powiedzia mi: "Czy jeste drugim Jezusem
Chrystusem? Na tym polega wszelka wito.
Kochaj swoj cel - swj pokj, jeeli jeste w domu; swoje serce, jeeli jeste w tumie. Ja tam
jestem".
298. - Ajaccio. - "A gdybym postpowa z tob tak, jak ty postpujesz z innymi?"
299. - 1937 - 25 listopada. Ajaccio, dzie dwch przedstawie "Ulicznej piewaczki". - Gdy
mwiam Mu: Panie, to Ty zagrasz moj rol, odpowiedzia: "Ty grasz, a Ja poruszam dusze".

Ajaccio, Dom w. Jzefa. Mylaam w swoim pokoju, e to ostatni dzie tego widoku na Morze
rdziemne i tego gorcego soca, a On powiedzia: "Ziemia jest tylko przejciem. Przesiknij
t myl".
300. - 1937 - 27 listopada. Mentona - Nicea, w samochodzie pastwa X..., o zachodzie soca,
na Promenad des Anglais. - Powiedzia mi: "Jakkolwiek pikny byby ten widok, moje soce
nie pozostanie ani na chwil duej. Idzie swoj drog: i ty czy tak samo". I ja kontynuowaam
swoj podr z Lyonu do Nantes.
301. - 1937 - 28 listopada. Czekajc na pocig na dworcu w Nicei, wrd moich pakunkw
modliam si aby nadeszo Jego Krlestwo. - "Tylko w twoim sercu znajduj schronienie, jeste
jedyn, ktra si modli na tym peronie".
Podczas mszy tego rana w kociele Matki Boej w Nicei w duchu przywdziaam skrwawion
tunik Chrystusa, aby si oczyci, a On ukaza mi Koci jako jednolit tkanin bez szwu.
302. - Przejazd statkiem z Bastii do Nicei po morzu spokojnym, jak rka Boga. - "A jeeli chc
okaza tobie moj niezwyk dobro? Powikszaj Mnie w innych. Przyjmuj kad przykro
jako pochodzc z mojej rki. Pamitaj, e Ja objem swj krzy. Kiedy jeste zmczona, myl
o moim zmczeniu. Aby by Moim uczniem, trzeba nie tylko nie swj krzy, trzeba go
'wzi'".
303. - 1937 - 29 listopada. Z Lyonu do Nantes. - "Moje stworzenia s dla Mnie, aby wyraay
moj chwa. Nie uchylaj si".
304. - 1937 - 30 listopada. Nantes, Ancenis. - "Trzymaj si w ukryciu. Kontempluj. Kontempluj.
To zajcie wiekuiste. Twoje czulsze stosunki z blinim owiec twoje stosunki z trzema Osobami
obecnymi w tobie".
305. - 1937 - 3 grudnia. - Po komunii przypominaam sobie prace mego ycia, a On powtrzy
mi: "Nie myl o sobie. Myl o Mnie, o mojej chwale".
306. - 1937 - 7 grudnia, po komunii. - "Powtarzaj czsto: 'Ojcze, niech si dzieje wola Twoja.
Niech si dzieje wola Twoja!' Czy wyobraasz sobie ziemi, na ktrej wola Boa byaby
speniana wszdzie?"
307. - 1937 - 8 grudnia. - Znajdowaam si pod Jego krwi spywajc z Krzya. Powiedzia mi:
"Bd 'Mn'. Bd 'Mn' dla wszystkich, pomnaaj Mnie w innych. Utrzymuj w stanie czynnym
dary, ktre otrzymaa, sprawisz Mi przyjemno. Aby przyszo moje Krlestwo?
Przygotowujcie nadejcie mego Krlestwa przez dobro i miosierdzie. Nie da si tego samego
od wszystkich dusz. Co do ciebie, trzymaj si tego co zostao dla ciebie zapisane. Jestem
wszelakim Piknem".
308. - 1937 - 17 grudnia. Pary. - Kiedy mylaam o popiersiu Chrystusa, duta Roux-Druet,
ktrego gowa, niepodobna do adnej innej, tak bardzo wzruszaa, powiedzia mi: "Wzruszam
rodkami, ktre sobie wybieram". Wwczas tak bardzo si ucieszyam, e zamwiam t

kompozycj i daam j na wystaw "Salon-1938", aeby "wzruszaa" wszystkich, ktrzy bd j


oglda.
La Fre, departament Aisne. - "Nie czekaj na wielkie wydarzenia twego ycia by Mi je
ofiarowa. Rwnie wielki jest dla Mnie kady may gest. Ofiaruj Mi wszystko. Mdl si z ca
si woli, by dobrze si modli. Ja dokonam reszty".
A poniewa udziela mi pewnych wskazwek co do kostiumw teatralnych, mwiam Mu:
Zajmujesz si takimi szczegami? Odpowiedzia: "W mojej mioci do was nic nie nazywa si
szczegem. Upady anio nie uwierzy w mio i zosta jej pozbawiony. Wierz w moj mio, a
bdziesz w ni obfitowaa".
Po komunii: - "Delikatno, wesoo, wdzik - rozwijaj dla Mnie to, co ci daem dla Siebie. yj
tym bardziej wewntrznie ni zewntrznie. Stworzenie powinno z mioci odda wszystko
swemu Stworzycielowi.
O moje mae narzdzie!"
309. - 1937 - 18 grudnia. W starym kociele w la Fre patrzyam na tabernakulum i mwiam:
Mj Winiu. On z mioci: "Moja winiarko!" I ujrzaam moje ycie aktorki, ktrym On
rzdzi.
310. - 1937 - 20 grudnia. La Fre, na scenie, w nocy i w przejmujcym zimnie mogam wystpi
bez napadw kaszlu i bez innych dolegliwoci. Mwiam Mu: Jestem naprawd Twoj creczk!
i dzikowaam Mu. Odpowiedzia: "Jestem naprawd twoim Ojcem! Ale czy ty naprawd jeste
moj 'ma' creczk?..."
311. - 1937 - 22 grudnia. Nantes. - Ja: Panie, oddaj Ci mj dzie dzisiejszy. On: "Nasz dzie...
kiedy bd pracowa w tobie wicej ni ty sama. To Ja pierwszy ciebie pokochaem".
312. - 1937 - 24 grudnia. Pasterka. - "Ciesz si. Trzeba aby nic z tego, co wycierpiaem dla was
w mojej Mce nie zostao stracone. Zbieraj wszystko. Ofiaruj Mnie Mnie samemu"... Duchem
znajdowaam si w ranach Jego rk i kiedy dziwiam si, e caa jestem w nich zamknita,
powiedzia mi: "Moje rany mog zawrze wiat. Pozosta tu (na Jego sercu), nie mw nic.
Zamiemy si naszymi cierpieniami, nasz mioci w tajemnicy. Ja yj tob, ty yj Mn".
313. - Boe Narodzenie 1937. - "Czy nie yjesz otoczona Mioci? Oddaj Mi wszystko.
Wszystko. Miuj Mnie. Wynagradzaj za zniewagi, jakie Mi wyrzdz tej nocy (Boego
Narodzenia)".
314. - 1937 - 27 grudnia. wito w. Jana, ktry spoczywa na Jego piersi. - "Powiedz Mi, e z
kadym twoim oddechem bdziesz wchania mio mego serca. Jakie to szczcie dla ciebie!
Chc, eby bya czynna w mojej subie i kontemplatywna w mojej mioci. Wzm swoj
rado, a zwikszysz moj.

Nie czekaj na godzin mierci, by Mi ofiarowa jej chwile. Chwile, w ktrych jeste zdrowa,
sprawiaj Mi tyle samo radoci".
Ja: Czy przyzwyczaj si kocha Ciebie i stan si nieczua?
On: "Ja nie przyzwyczajam si do tego, e ty Mnie kochasz. Zwikszaj swoj rado, a
powikszysz moj".
315. 1937 - 30 grudnia. W kociele Notre-Dame, o 5.30 rano, podczas mojej Drogi Krzyowej,
przed w. Weronik. - "Kiedy Mnie pocieszasz, wyciskam moje Oblicze na twojej duszy".
Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1938
316. - 1938 - 1 stycznia. - "W ubiegym roku daem ci jako haso: 'Czysto i prostota'. W tym
roku bdziesz Mnie kochaa w osobach moich braci. Czy dla nich to, co chciaaby czyni dla
Mnie samego".
Mwiam: Kocham Ci za tego lub t, Panie. Powiedzia mi: "Teraz kochaj Mnie dla Mnie
samego. Jeeli daj ci aski czuoci, to dlatego, eby ci zachci by dosza do powice dla
twego bliniego. Dawaj tak jak otrzymaa. Chc dotrze do samego rodka twego serca i
uczyni tam moje mieszkanie. To bdzie proste i normalne".
317. - 1938 - 2 stycznia. Po Komunii w. - "ycie mioci Stwrcy ze stworzeniem mogo si
zacz dopiero w niebie. Przyszedem zapali je na ziemi po to, by je przyspieszy".
318. - Naprawiajc rkawiczki, zastanawiaam si: Czy to te si liczy jako mio?
Odpowiedzia mi: "Czy dla zbawienia wiata nie liczyo si to, e obrabiaem drewno heblem?"
319. - (Ze smutkiem) - "Czy dlatego, e jestem Bogiem, nie mam prawa do tkliwoci ze strony
moich stworze?"
Nazajutrz. - "Czy nie mog by kochany jak kady inny?"
320. - Mwiam: Oby mona byo odczu Ci we mnie.
On: "Widziaa moje komety i ich wiecce smugi? Czy Ja, Stwrca, nie mog mie wietlanych
przedue?"
321. - Drobne rozczarowanie doczyam do Jego rozczarowa. On: "To jest wanie Kielich: ty
dajesz kropl wody, Ja - Wino.

Mw Mi 'Dzie dobry' przy kadym przebudzeniu si, jak gdyby wchodzia do nieba".
322. - Przed zaniciem. - "Odmw Ojcze nasz. Ju mwia t modlitw, ale mona j mwi
na tyle rnych sposobw!"
323. - Po Komunii w. - "Zostaw swoje mae troski. Przejmij si moimi: tyle dusz ginie!"
324. - Byam niezadowolona z siebie i skrpowana wobec Niego. - "Czy Ja nie jestem wikszy,
ni twoje uchybienia? Czy nie jestem wikszy, ni twoja biedna istota? Oddaj Mi wszystko.
Naprawiam, gdy Mnie prosz by naprawi".
325. - 1938 - 4 stycznia. - "Pociechy? Dawaj je innym. To, co zachowuj, jest dobrze strzeone.
Bd dla Mnie czua. Bd coraz czulsza. Oddam ci wszystko w chwale Mioci. Daj Mi swoje
ciao, daj Mi swoj dusz, jako nadmiar ludzkiej natury. C wicej mogem uczyni? Czy nie
daem wam wszystkiego? Niech kady z twoich uczynkw nosi moj piecz".
Po komunii. - "Jestem tu, w Trjcy peen mioci dla mego Ojca, a Trzy Osoby miuj si w
tobie. Przycz si".
326. - 1938 - 9 stycznia. Nantes, przechodzc obok kocioa Matki Boej. - Dzie dobry, Boe
mj. Ile zaniedba z mojej strony... Czy ukarzesz mnie? On: "Dlaczego kara?... Czy Ja karz?"
I ukaza mi swoje Miosierdzie.
327. - 1938 - 15 stycznia. W kociele Matki Boej podczas odmawiania przeze mnie Drogi
Krzyowej przed wyjazdem do Brestu. - "Przy kadej stacji rozwaysz moj mio".
W pocigu: "Uwaaj, chc aby bya wyej. Ukryj si w rozpadlinie skalnej (Jego sercu)".
328. - 1938 - 22 stycznia. W Bretanii. - "Spisz moje aski".
Wracajc z Finistre zastaam moje mieszkanie zalane wod wskutek pknicia rury i
usiowaam umiechn si do tego dowiadczenia, jak do czego radosnego, poniewa wszystko
pochodzi od Niego. A kiedy ju naprawiono, powiedzia mi: "Odniosa zwycistwo... Jak
bardzo nisko trzeba ceni wszystko to, co nie jest grzechem!"
329. - 1938 - 26 stycznia. - Brest, na scenie, gdy w trzecim akcie "Starej panny i trzynastu
dziewczt" mwiam: To nie czas czyni witym, lecz wola..., powiedzia mi: "Czy masz t wol,
czy masz j co dzie?"
330. - 1938 - 28 stycznia. - Po Podniesieniu staraam si trzyma u stp Krzya, w pobliu
otworu, przy ktrym klczaam w Jerozolimie i upokarzaam si na myl, e znajduj si wrd
tak wielkich Osb jak Maryja, Jan, Magdalena. Powiedzia mi wtedy: "Przedstawiasz sob
grzeszn ludzko. Nie lkaj si". (Krew spywaa na mnie z Mioci.) Droga Krzyowa,
czternasta stacja. Bya to chwila Komunii w. - Zbliajc si powiedziaam: Jestem Twoim
grobem... Czy pozostaniesz tam przez trzy dni? Odpowiedzia mi: "Codziennie pozostaj tam
duej ni trzy dni" (robic aluzj do codziennych Komunii w.).

331. - 1938 - 29 stycznia. Wyjedaam do Vierzon. - "Czy nie jeste rozpieszczana przez
Boga?" I czuam moj ndz oraz Jego niezmierne miosierdzie.
Droga Krzyowa, stacja spotkania z niewiastami jerozolimskimi. - "Pocieszam, abycie wy
pocieszali".
332. - 1938 - 30 stycznia. Vierzon, na mszy. - "Oddaj Mi si zupenie... Dlaczego zachowujesz
rezerw? Czy boisz si Mnie?... Oddaj si nie stawiajc Mi granic".
333. - 1938 - 31 stycznia. W pocigu, w drodze do Parya. - Patrzyam na swoj skromn sukni
i mwiam Mu: "Mam codzienne ubranie..." Odpowiedzia mi: "C to znaczy, jeeli masz swoj
dobro z wielkich dni!" (aby wykona jakie dzieo).
334. - 1938 - 4 lutego. - Byo mi przykro, bo brakowao mi przyjani. Powiedzia: "Pozwoliem
na to, aby zrozumiaa, czym jest wzgardzona mio".
Wieczorem. - "W tajemnicy naszych dwch serc wyznaj Mi swoje winy popenione tego dnia, a
Ja ci je wybacz".
335. - 1938 - 5 lutego. - "Jeeli wierzysz, e jestem wikszy od ciebie, to dlaczego nie oddajesz
si?... Przypomnij sobie Ewangeli: Pisaem... pisaem... Pisaem na piasku. Teraz ju nie pisz
na ziemi: pisz dla Siebie. Id z mioci a do koca swego cierpienia, swojej ofiary. Nie
zatrzymuj si dobrowolnie. Czy akty cnt aby unikn ostygnicia zapau. Rozwaaj czsto
swoje ycie wewntrzne".
336. - 1938 - 6 lutego. Po komunii. - "Zmie swoj natur. Bd bardzo miosierna. Nawet w
nieobecnoci bliniego mw o nim dobrze. Kontroluj swj sposb bycia, jego niuanse. To
wanie stanowi urok miosierdzia".
Kiedy rozwaaam popularno pewnych aktorek, pewnych sztuk teatralnych, powiedzia:
"Pozwl Mi zajmowa si tob".
Mylc o miliardach niewierzcych, nie liczc schizmatykw i pogan, mwiam: Przyjd
Krlestwo Twoje! Powiedzia mi: "O, gdybym krlowa naprawd w jednej tylko duszy!"
W tramwaju odmawiaam machinalnie modlitwy patrzc na przechodniw i na sklepy.
Powiedzia mi agodnie: "Gdybym by czowiekiem, powiedziabym ci po prostu: 'Czy drwisz
sobie ze Mnie?'"
Po mczcym umartwieniu. - "Jestemy oboje wyczerpani. Ty, ktra lubisz pomaga blinim,
pom Mnie, Mnie, ktry jestem twoim najbliszym Blinim. O gdyby tak pragna otrzyma
moje aski, jak Ja pragn ci je dawa! Oddaem twoje ciao w sub twemu duchowi: oddaj
swego ducha w moj sub".
337. - 1938 - 7 lutego. - "yj ze Mn jak z Przyjacielem, ktrego si nigdy nie opuszcza: czy Ja
ciebie opuszczam?"

Gdy przygldaam si obrazowi Feuersteina, przedstawiajcemu Serce Eucharystyczne: "Przyjd


po prostu do mego zwyczajnego serca. Daem ci wesoo, umiechy na uytek innych. Dlaczego
nie miaaby Mi ich da?"
338. - 1938 - 8 lutego. Po komunii. - "Anioowie nie widzieli jeszcze Boga, kiedy zgrzeszyli.
Gdyby Go widzieli, nie mogliby Mu nie by posuszni. Ogldaj wic Boga na tyle, na ile to dla
ciebie moliwe. Kontempluj. Kontempluj..."
Umartwiajc swoje ciao mylaam: O, gdyby te uderzenia mogy dosign mego serca i uczuli
je na cierpienia Chrystusa! Powiedzia: "Uwaam pragnienie za akt dokonany. Wzbudzaj
czciej dobre pragnienia!"
W chwili zwtpienia. - "Gdyby nie wierzya, nie mwiaby Mi tych sw. Widzisz wic, e
Mnie kochasz. Dla tych, ktrzy ufaj, jestem dobry. Dla tych, ktrzy mocniej ufaj, jestem
lepszy. Tym, ktrzy zatracaj si we Mnie cakowicie, zabieram wszystko. Czy nie sdzisz, e
gdyby pewne dusze znajdujce si w czycu uyway sakramentaliw (wody wiconej i
innych), byyby ju w niebie? Uywaj tych rodkw. One s dla was".
339. - 1938 - 10 lutego. - "Powiedz Mi na ucho to, co chcesz Mi powiedzie: tam Ojciec
usyszy".
Kiedy mylaam: Czy to naprawd On?: "Myl o tym, e jeste niegodna sprawia, e wtpisz,
czy to Ja do ciebie mwi? A moje miosierdzie? ... Ty, ktra lubisz pomaga bliniemu, pomagaj
Mnie, Mnie, ktry jestem twoim najbliszym Blinim. Tak, paaj mioci. Pon, to znaczy
oczyszcza si".
340. - 1938 - 11 lutego. - Wyjedajc do Dieppe, mylaam: Trzeba abym bya dobra w tej
podry. Powiedzia mi: "Dobra? To nie dosy... powinna by bardzo dobra".
Midzy Alenon i Rouen: "ycie jest wam po to dane, bycie si stale poprawiali. mier
przynosi ostatni poprawk".
Dieppe: "Nabierz zwyczaju mylenia nie w sobie ale we Mnie. Gdyby to czynia, nie
opuszczaaby Mnie nigdy. Kiedy nie masz Mi nic do powiedzenia, powiedz Mi, e nie masz nic
do powiedzenia i wesprzyj si na moim sercu".
Kiedy wkadaam swoje serce w Jego serce, powiedzia mi: "Czuy Ojciec poddaje si
zachciankom swojego dziecicia. Powiedz tak jak ta dziewczynka swemu ojcu: 'Przyjd do mnie
blisko'".
341. - 1938 - 17 lutego. Pary, koci Najw. Maryi Panny Dobrej Nowiny. - Byam sama na
mszy. Pod koniec przysza jeszcze jedna osoba, a ja Mu powiedziaam: Jestem silniejsza
jednoczc si z jej modlitwami. Odpowiedzia mi: "Suchaem ci nawet wtedy, kiedy bya
sama".
Na bulwarach. - "Nigdy nie bdziesz zbyt mia, jeeli to ma by dla mojej mioci".

342. - W podry z Parya do Havre. - Dzikowaam Mu za Jego dary: Czy to nie mieszne
dawa Ci dary, ktre mi ju dae?
- "Przyjemno nie zawsze sprawiaj dary, lecz sposb, w jaki si je ofiarowuje".
343. - Moulins, w pocigu. - "Pragnij! Pragnij! Pragn, to rozszerza zdolno otrzymywania".
344. - 1938 - 18 lutego. Dom "Siostry Rozalii". - Majc jecha pocigiem do Havre by gra tam
jeszcze tego dnia, denerwowaam si opnieniem Mszy w. Powiedzia mi z agodnym
wyrzutem: "Ale Ja czekam... Twoja droga? Bez przerwy ze Mn rozmawia".
345. - 1938 - 23 lutego. Nantes. - O 5.30 rano mwiam na ulicy: Jestemy sami, Jezu.
Powiedzia: "Mw 'mj' Jezu. Czy sama nie wolisz, kiedy nazywaj ci 'moja Gabrielo'?"
346. - 1938 - 24 lutego. Koci Notre Dame, po komunii. - "Czy nie moesz y ze Mn jak
obok swego najlepszego i najpotniejszego Przyjaciela? W wielkiej prostocie. W swoich
podrach zmarnowaa tak wiele okazji bycia uprzejm!... Wiesz, chodzi o drobne przejawy
dobroci. Pamitaj: to, co czynisz dla innych, czynisz dla Mnie".
347. - 1938 - 25 lutego, pitek. - Przejedajc pocigiem w pobliu katedry by gra w Lozre,
mylaam o kapanie, ktry mi powiedzia: "Przygotuj si na przyjcie wielkich ask podczas
Wielkiego Postu" i pytaam Go poprzez mury kocioa: Czy dasz mi swoje Serce, Panie? Szybko
jak byskawica odpowiedzia mi: "Czy nie posiadasz go ju?"
348. - Niedziela zapustna. Koci w Langogne, Lozre. - Ja: Wzywam Ci! On: "Ile razy
przybywaem, chocia Mnie nie wzywaa..."
349. - 1938 - 1 marca. Tusty wtorek. - "Odbicie mojej duszy w twojej duszy przed moim
Ojcem: znasz te kanadyjskie zorze pnocne, odbicie soca w lodach polarnych... C to za
widok!"
350. - Pary. Dworzec Pnocny. - "To dla was tak umniejszyem si w Hostii, jak gdybym wam
mwi: 'Moje biedne malestwa!'"
351. - 1938 - 6 marca. W kociele Matki Boej w Liesse, departament Aisne. - "O, gdyby to
mogo by!... Jak bardzo chciabym pozostawa z wami pod postaci hostii w kadym z waszych
domw!..."
352. - 1938 - 9 marca. Varades. - "Jeeli yjesz dla siebie, masz tylko pociech ziemsk. Jeeli
bdziesz ya dla Mnie, bdzie to nie koczce si Niebo".
353. - 1938 - 10 marca. Nantes, w kociele Matki Boej, po komunii. - Prosiam Go, wyraaam
Mu moje pragnienie, aby by ideaem, jaki On przeznaczy dla mnie. Powiedzia mi: "Nie
zamazuj mojego obrazu w tobie". Ukaza mi wszystko, co powinno by dobroci, staraniem w
moich stosunkach z blinimi podczas mych podry.

Na wsi. - Przebywaam myl ze w. Rodzin, obok tak dobrego w. Jzefa, tak witej Matki
Boej i Jedynego Syna. Powiedzia mi tak bardzo czule: "Bd ma siostrzyczk!".
354. - "Nie przywizuj adnego znaczenia do swoich wrae. Rb to, co powinna".
355. - 1938 - 12 marca. Montauban. - Miaam przykre przeycie po sukcesie wczorajszego
przedstawienia. Powiedzia mi: "To dla wykupienia dobra, ktre stao si wczoraj".
Po komunii. - "Przypomnij sobie przypowie o owocnych talentach, ktre oddaj sto za jeden".
356. - 1938 - 16 marca. Na dworcu w Rennes. - "Kiedy ludzie powiewaj chusteczkami na
poegnanie, s zadowoleni; kiedy ty z gbi serca posyasz Mi powitanie do nieba, jestem take
zadowolony. Co wieczr rozwaaj dokadnie swoje sowa wypowiedziane tego dnia: pamitaj, e
ten, kto nie grzeszy sowami, jest czowiekiem doskonaym".
357. - 1938 - 17 marca. Po komunii. - Duchem byam u stp Krzya. Powiedzia mi: "Widzisz,
e moje stopy ju nigdy nie bd mogy chodzi po ziemi. One, ktre miay moc chodzenia po
wodzie. Speniem wasze pragnienia i pozwalam by krew wypyna z moich y. To dlatego, e
ca swoj wol woyem w cierpienie".
358. - 1938 - 18 marca. - Jadc pocigiem z Parya do Vesoul, zobaczyam ma dzwonnic na
wsi. Powiedzia mi stamtd: "Na kadym miejscu jeste w swojej Ojczynie, poniewa Ja jestem
wszdzie, oczekujc ci".
359. - 1938 - 21 marca. Vesoul. - Otwory po cierniach na Jego witym Obliczu ozdabiaam po
komunii wiecem pocaunkw, naszyjnikiem wynagrodze i wspczucia. Powiedzia mi: "Teraz
oddaj hod mojej woli, mojej pamici, memu rozumowi, wszystkiemu temu o czym wiesz, e
moe cierpie w czowieku. Pamitaj zwaszcza o mojej delikatnoci, wikszej ni u innych
ludzi".
360. - 1938 - 23 marca. Le Fresne. - Wiosn wrd kwitncych czereni sadziam kwiaty i
mwiam do Niego wesoo: Oddaj Ci moje serce i wszystko to, co w nim jest. Odpowiedzia:
"Odpowiadam na pozdrowienia, ktre do Mnie kierujesz, w taki sam sposb, ale w Bogu", co
znaczyo, e otrzymywaam wicej ni dawaam.
Pord drzew owocowych w biaym kwieciu, nad bkitn Loar usian mewami, wysawiaam
Jego potg. Powiedzia mi: "Wszystko, co moje, twoim jest", przypominajc mi, e wszystko,
co naley do Ojca, jest Jego.
361. - 1938 - 24 marca. w. Gabriela, o 5.30 Droga Krzyowa, stacja Obnaenia z szat. Wyjawi mi: "Mj Koci jest w tej chwili pozbawiony swych chrzecijan w Rosji, w
Niemczech, w Meksyku i w innych krajach. Ofiaruj Mnie Ojcu, ofiaruj Mnie ograbionego".
362. - 1938 - 26 marca. - Czeszc si szukaam miych sw. Powiedzia mi: "Imi, ktre Mi
nadasz nigdy nie bdzie zbytnio przeadowane mioci!"

W pocigu zdajcym do Rennes. - "Poka, czym jest pokj serca, ktre yje wsparte na Sercu
swego Boga. Czy czciej akty ufnoci. Ufnoci!"
363. - 1938 - 28 marca. W pocigu idcym z Combourg do Nantes, gdy z pomoc Matki Boej
staraam si opatrzy z mioci rany Jego czoa. - "Wywiadczasz Mi przysug". "Zacznij sia.
Ja dokonam reszty. Ale zacznij..."
364. - 1938 - 29 marca. Le Fresne. - Po komunii, mwiam Mu: Ofiaruj mnie Swemu Ojcu.
Poprawi mnie delikatnie: "Naszemu Ojcu" i ukaza mi, e dzieli z nami nawet Swego Ojca.
365. - 1938 - 1 kwietnia. Montmartre, pitek. - "Bd moj ma przyjacik, radosn i weso.
Mw do Mnie umiechami. Tylu innych uwaa Mnie za kata, za nieubaganego Sdziego. Moje
serce chce by waszym miym Przyjacielem. O, czeg nie uczyni dla tych, ktrzy zechc
odda Mi swoje ufne zawierzenie 'maluczkich'".
W metro. - "Rozmawiaj ze Mn. Rozmawiaj ze Mn..."
366. - 1938 - 4 kwietnia. W pocigu. - "Jeste moj wywicon. Bd wic zawsze
umiechnita. Pamitasz, e w jednej ze swych sztuk mwisz: 'Chciaabym by sprzedawczyni
umiechw'".
Angers. "Jeeli Mnie nie suchasz, nie usyszysz Mnie. Bd we Mnie. Nie bd w sobie. Daem
wam wszystko, co otrzymaem od Ojca. Dawaj innym dokadnie to wszystko, co Ja ci daem".
Polecaam Mu skarb, ktry przewoziam. Powiedzia mi: "Moe gdyby go stracia i
zrezygnowaa z niego dla mojej mioci, byby jeszcze wikszym skarbem".
Na widok biedaka picego na awce ulicznej powiedziaam: Ulituj si nad jego yciem! "Od
ciebie, ktra otrzymaa tak wiele ask, wicej bdzie wymagane! O jak trudno wam cakowicie
opuci samych siebie, aby rzuci si we Mnie!"
367. - Chalon-sur-Sane. - Prbowaam y i myle zamknita w Chrystusie. Powiedzia mi:
"Zostawia penomocnictwo, aby w czasie twej nieobecnoci mona byo otworzy twoj kas
pancern. Ale nikt na wiecie nie bdzie mg wydoby ci z mego serca, chyba tylko ty sama.
Przywizuj znaczenie tylko do tego, co jest wieczne".
368. - 1938 - 7 kwietnia. W pocigu z Parya do Grenoble. - Modzi maonkowie czule
rozmawiali w wagonie restauracyjnym. Powiedzia: "O, gdyby z tak sam radoci mwia do
Mnie!... To byoby takie zwyczajne... takie dobre... Ale nie, aski udzielone ju witym, w.
Teresie i innym, niczego nie wyczerpay. Jestem zawsze gotowy dawa ich coraz wicej".
Veynes, w pocigu, przepraszaam za moje krtkie myli, za moj wol krtkotrwa. Powiedzia
mi: "Ale przecie jeste tylko maym dzieckiem..."
Na widok wysokich Alp, pokrytych w grze niegiem, a w dole rowych od kwitncych drzew
brzoskwiniowych, uwielbiaam Jego si i sodycz. Zapraszaam Go, by zstpi do tych dzikich

okolic i aby ld nie zmrozi Jego stp, wykadaam je jak gdyby dywanem mioci. Powiedzia:
"Niech odtd twoje ycie wypenia si zachwycaniem Mnie, a poczujesz si przemienion.
Podoba si Mnie. y dla Mnie. Oto waciwy sens istnienia".
369. - 1938 - 10 kwietnia. Arvieux. - "W czycu bdzie panowanie Sprawiedliwoci. Ale dopki
jeste na ziemi, znajdujesz si pod wadz Miosierdzia. Posuguj si nim".
370. - 1938 - 12 kwietnia. Marsylia. - Odjazd na statku "Ville-d'Oran". Orkiestra gra "Les
Saltimbanques" ("Kuglarze"). Powiedzia mi: "To dla ciebie".
I przypomniaam sobie, e nazywaam siebie: "Bo komediantk".
Marsylia, na pokadzie statku patrzyam na jego odjazd obserwujc wszystkie zwizane w tym
czynnoci.
- "A Ja patrz na czyny wypywajce z mioci moich wiernych na ziemi".
Przygldaam si ostatniej desce, ktr odsuwano, by oddzieli statek od ziemi i mylaam o
mierci. Powiedzia mi: "Nie bj si. Ja tam bd".
371. - Algier, 14 kwietnia. Wielki czwartek. - Mylaam o szczciu Rzymu, ktry posiada st z
Ostatniej Wieczerzy. Powiedzia mi: "Wy macie o wiele wicej w witym tabernakulum".
372. - 1938 - 16 kwietnia. Na pustyni, w autokarze jadcym z Laghouat do Gardhaia. - Moda
kobieta pooya gow na ramieniu swego ma. Wwczas w duchu pooyam gow na Jego
ramieniu. Powiedzia mi: "Spjrz, czy czowiek moe tak bardzo kocha..." I ukaza mi rany
wyobione na ramieniu przez ciki Krzy.
Na pustyni, patrzc na fatamorgan mwiam Mu: Moe i Ciebie zobacz jako mira?
Odpowiedzia mi: "Szukaj przede wszystkim Prawdy".
373. - Wielkanoc, 17 kwietnia. Gardhaia. - "Tego ranka daem swoje ciao na pokarm. Kiedy
spoywasz swj posiek, pomyl o moim pocie na pustyni i zapro Mnie".
U Biaych Ojcw. "Procie Mnie o wszelkie aski. Nie myl nigdy: 'To niemoliwe, On nie
bdzie mg mi tego da...' Po gow na moim ramieniu Zmartwychwstaego".
374. - 1938 - 19 kwietnia, na pustyni w kierunku El-Gola. - "Rozsiewaj 'Gloria Patri et Filio et
Spiritui Sancto', aby te miejsca zostay uwicone na cze Ojca, naszego Ojca".
375. - El-Gola. - Na grobie Karola de Foucauld prosiam o troch tych ask, jakie on otrzyma
od Boga. - "Dam ci inne, bardziej dostosowane do tego, czego od ciebie dam".
376. - Tirlempt. - "Zniknij we Mnie, a Ja uka si w tobie".

377. - Na pustyni. - Patrzyam na niezliczone i prawie niewidoczne ziarnka piasku w pyle. "Mam dla ciebie aski na kad chwil, ale ty ich nie widzisz".
378. - 1938 - 21 kwietnia, 6 rano, w samochodzie. - "Ile sposobw uwicenia si w twoich
podrach..."
Sahara. - "Moja Mio ma swoje godziny wytchnienia a take swe godziny pracy. Cao jest
Mioci. Prosz ci, aby bya dla innych sodycz".
Oaza Briane. Widziaam podrn, ktra zmieniaa swych rozmwcw zalenie od informacji,
jakie pragna otrzyma. Powiedzia mi: "Ja mog ci da wszystko. Uczy co dzie drobny
wysiek heroizmu mioci. Przycz si do Mnie".
379. - 1938 - 23 kwietnia. Laghouat, koci Biaych Ojcw o 5.20 rano, po komunii. "Zaczynaj w mojej mioci. Ja bd kontynuowa".
Na pustyni, Oued Ouaouseur. - "Pro Mnie o posmak Wiecznoci. Przypominasz sobie, e gdy
bya maa, powiedziaa Mi: 'Jeeli pewnego dnia bdzie we mnie co dobrego, spraw by to si
nie ujawnio, spraw, bym o tym nic nie wiedziaa'".
380. - 1938 - 24 kwietnia. Algier. Koci Matki Boej Afryki, przed komuni. - "Przejd we
Mnie, zanim przejdziesz na tamten wiat".
Kiedy modliam si o czyje nawrcenie: "Popro moj Matk, by spdzia z nim jeden dzie". A
gdy Mu dzikowaam: "Czy nie powinienem paci honorariw mojej komediantce?"
381. - 1938 - 25 kwietnia. Koci Matki Boej Afryki. - przed procesj w dniu w. Marka
zauwayam, e zakonnice nosiy na palcach obrczki i zastanawiaam si, czy powinnam je
naladowa. Powiedzia mi z wielk si: "Ja otaczam nie tylko twj palec, ale ciebie ca". I
kaza mi pamita o Jego opiece w kadej chwili.
Z Algieru do Constantine, kiedy niosam swoje cikie pakunki w siatce: "Niemy oboje nasz
Krzy!"
382. - 1938 - 26 kwietnia. - W pocigu z Constantine do Tunisu robotnicy mwili z gorycz o
swych pracodawcach; powiedziaam, e potrzebujemy jedni drugich, e gdybymy si kochali,
wszystko byoby proste i dobre; stali si agodni i uprzejmi. Wieczorem powiedzia mi: "Dobrze
zrobia mieszajc si do ich rozmowy".
383. - 1938 - 28 kwietnia. Katedra w Tunisie. - Kiedy umilky organy i zgasy wieczniki
elektryczne: "Ja pozostaj z tob".
384. - Tunis. Koci Serca Boego. - Po komunii w. odmawiaam Ojcze nasz. - "Jakiej bogoci
doznasz, kiedy bdziesz moga powiedzie: 'Twoje Krlestwo nadeszo!' A kiedy czynisz znak
Krzya, zamykam ci od stp do gowy, i w caym twoim wymiarze".

385. - 1938 - 29 kwietnia. Kartagina. - Przy zach w. Moniki, gdy duchem przebywaam w Jego
sercu, zastanawiaam si, jak znajd czas by by take przy Najw. Pannie. Powiedzia mi: "Bd
w tym sercu, ktre zostao utworzone w onie mojej Matki".
Na placu Sidi-Abd-el-Aziz. - "Miej zawsze radosny wygld, poniewa jeste w mojej subie".
386. - 1938 - 2 maja. Tunis. - "Czyni dobro to znaczy rozdawa Mnie. Dobro to Ja. Zajmuj si
kad dusz, jak gdyby tylko ona jedna bya na wiecie.
Moja Matka ya tylko dla Boga. Nie byo w Niej adnego egoizmu, adnego skupienia na sobie
samej. Odpowiadaa dokadnie celowi Stwrcy tworzcemu swe stworzenie. Naladuj J".
387. - Tunis. - Wezwano proboszcza. Jaka kobieta odniosa siedem hostii, ktre wkadaa do
ksiki po przyjciu komunii. Powiedzia mi: "Wynagradzaj".
388. - 1938 - 4 maja. - Kiedy upokarzaam si z powodu swojej maej wartoci: "Wierz, e
przysparzasz Mi chway! Wynagradza jest rzecz atwiejsz ni mylisz. Ale trzeba prbowa.
Prbuj".
389. - 1938 - 6 maja. Tunis. - Doznajc roztargnie z powodu osb wchodzcych do kocioa,
wziam w duchu Jego rk, by zakry sobie oczy. Powiedzia: "Popatrz na swoje wntrze, w
ktrym jest Krlestwo Boe".
390. - 1938 - 9 maja. - Jadc z Tunisu do Constantine patrzyam na tysice kwiatw na kach.
Powiedzia: "Pomnaaj co dzie swoje akty mioci, aby rozradowa moje spojrzenia".
391. - 1938 - 10 maja. Constantine, w katedrze po komunii. - "Moj rozkosz jest przebywanie z
synami ludzkimi".
W pocigu z Constantine do Stif patrzyam na zamglone gry, ktre zdaway si siga
obokw: "Przyjdzie dla ciebie dzie, kiedy ziemia dotknie Nieba".
W drodze z Stif do Algieru rozkadaam przed Nim swoj dusz jak pust kart: "Zapisz na
niej moje miosierdzie".
W wagonie zaczam sprzeczk z pani, ktra zaja moje miejsce. Przypomnia mi: "Bd
sodycz dla innych". Wanie zastanawiaam si, jak z tego wybrn, kiedy spady jej bagae;
pomogam jej i zaprzyjaniymy si tak, e na dworcu w Algierze poniosa moj walizk.
392. - Bab-Souika. - Na ulicy kobieta tubylcza zanudzaa mnie swoj gadanin. - "Bd
cierpliwa z maluczkimi. Czym jeste wobec Boga, kiedy do Niego mwisz? A jednak On sucha
ciebie z dobroci".
393. - 1938 - 11 maja. Algier. Koci Matki Boej Afryki, po komunii. - "Jestem yjcym
Sercem".

Droga Krzyowa przy stacji Obnaenie z szat. - "Bardzo uwaaj na swoje sowa. Miej w sobie
ubstwo".
Po drobnym cierpieniu. - "Trzeba, ebym mg rozpozna w tobie Siebie".
Podczas niadania, przez cian sali jadalnej, z ssiedniej kaplicy. - "Czy wierzysz we Mnie? Nie
skar si nigdy, ani przed innymi ani przed sob sam".
394. - 1938 - 14 maja. Przed dwoma bukietami r, ktre ozdabiay otarz Matki Boej Afryki
podczas wystawienia Najw. Sakramentu - "To nie jest warte tyle co dusza. Nazywaj moj Matk
swoj Siostr (przypominajc mi dobro mojej siostry C...). Urozmaicaj Jej imiona, by pobudzi
swoj czuo".
Droga Krzyowa nad morzem w parku przy kociele Matki Boej Afryki. - "Ofiaruj Mnie Ojcu
w twojej mierci".
Robiam znak Krzya na Jego gowie, na Jego piersiach, na Jego ramionach: "Ten krzy przynosi
ulg memu Krzyowi".
Algier. Przed wejciem na statek "El-Kantara" pyncym do Port-Vendres: "Zabierz Mnie z
sob".
395. - 1938 - 18 maja. Algier. Koci Matki Boej Aftrykaskiej. - "Wol, eby nic Mi nie
mwia, ni sysze, jak mwisz Mi to, czego nie mylisz".
396. - 1938 - 19 maja. Na pokadzie statku. - "By w stanie aski, to by w stanie Chrystusa".
397. - 1938 - 20 maja, w pocigu z Bordeaux do Nantes. - "Kiedy Mnie szukasz, znajdujesz
Mnie. Kiedy bya maa, odczuwaa wielk rado bdc w ramionach swojej bony J... Ja
bardzo pragn ciepa waszych serc".
398. - 1938 - 21 maja. Nantes, powrt do domu. - "Oby na podstawie porzdku w twoim domu
mona byo wydawa sd o twojej duszy".
399. - 1938 - 22 maja. Le Fresne. - "Wynagradzaj obelgi wyrzdzane memu wydanemu w
ofierze Ciau".
W drodze z Le Fresne do Parya. - "Jeeli Ja daj ci potrzebne pienidze, dlaczego ty nie
miaaby Mi da swych podry, jeli ich pragn?"
400. - 1938 - 25 maja. Nantes. W domu. - "W moim Sercu Eucharystycznym cz si z
kongresem w Budapeszcie. Chciaa przyby do Mnie. To Ja przybd do ciebie".
401. - 1938 - 27 maja. Koci w le Fresne. - "Najpierw nadaj swojej twarzy miy wdzik, ktry
pragniesz nada swoim sowom".

Opuszczajc Go mwiam: Do widzenia, Jezu z Budapesztu (kongres eucharystyczny).


Odpowiedzia mi z tabernakulum: "To Ten Sam".
W moim pokoju. - "Gdyby tak co dzie robia jeden krok bliej, bliej Mnie!"
402. - 1938 - 28 maja. Powrt do Francji, na wie. - Opuciam nawiedzenie Boga w kociele. "Dlaczego pozbawiasz Mnie tej chwili zayoci? Spieszysz si? C moe si rwna z
kwadransem spdzonym na moim sercu?"
403. - W moim pokoju. - "Kiedy moesz nie pokazywa si ludziom, nie ukazuj si. Ukryj si.
Ukryj si we Mnie. Kochaj Mnie w coraz to nowych pomysach, niech twoja mio bdzie
zawsze moda jak poranek!"
404. - Mylaam o mierci: Jak sobie poradz? Czy bd umiaa powiedzie Bogu chocia dzie
dobry? On ywo: "To Ja powiem tobie dzie dobry".
405. - 1938 - 30 maja. - "Jake bya szczliwa kiedy cay dzie powicia bliskoci z kim
drogim! Z jeszcze wiksz radoci oddaj Mi swoje chwile samotnoci. Moja krew. Spjrz na
moj krew. Nic innego... tylko Ja. Zamieszkaj w Domu twego Pana, twego Oblubieca (Jego
Serce). Czy wierzysz w Niego?... Pro Mnie o mio, Mnie ktry paam chci dawania jej
wam!..."
406. - 1938 - 7 czerwca. - "Kiedy do Mnie mwisz, odpowiadam ci, ale nie zawsze Mnie
syszysz".
W zwizku z pewn poyczk: "Wejd w dobro twego Boga".
407. - 1938 - 8 czerwca. - Kiedy prosiam Matk Bo o nawrcenie pewnej osoby: "Dusza to
co, co kosztuje drogo... Potrzeba czasu, ofiar... Cierp dla niej. Zwi swoje cierpienia z moimi
cierpieniami, aby lepiej podoba si Ojcu".
408. - 1938 - 10 czerwca. Rocznica mojej pierwszej komunii. Przed wspaniaymi rami. - "To
dla ciebie. eby Mnie wicej kochaa". Po komunii, wspominajc pewn odmian r, ktre o
zachodzie soca zamykaj patki nad swymi sercami powiedzia: "Zamknij si nade Mn".
Wersal. - "Kradnij Mnie z mioci. Kradnij moje zasugi. Bardziej pragn dawa ni wy
otrzymywa. Pro!"
Tej nocy nagle obudziam si na chwil na pododze alkowy, aby w duchu ucaowa dwie rce:
Naszego Pana i Najwitszej Panny.
"Twoja praca? To twoja droga mioci".
409. - 1938 - 12 czerwca. Wersal - "wicz si w swojej ulubionej cnocie. Pamitaj: moj si jest
rado. Rado to Ja.

Kiedy widzisz co nagannego u kapanw, zamiast zacz ich krytykowa, najpierw zapytaj
siebie: Czy modliam si za nich?
Opu sama siebie. Wyrzeknij si kierowania sob. Zatra sw dusz w mojej. Dlaczego
wszystko chcesz robi sama? Daj Mi dziaa w sobie, zaufaj Mi. Kieruj si moimi poruszeniami"
.
410. - 1938 - 13 czerwca. Pary, w metro. - Ja: Panie, czy bardziej bym Ci kochaa krwi? On:
"Kochaj Mnie tym, co ci daj kadego dnia... Kadego dnia..."
411. - 1938 - 14 czerwca. Le Fresne. - "Rozmawiaj ze Mn. Nie ma dla Mnie sodszej
modlitwy".
412. - 1938 - 15 czerwca. - Kiedy umartwiaam swoje ciao mylc, e to jest godzina Jego
biczowania: "Zjednocz si... Wejd w moje cierpienie... W w to mio... To mio si liczy".
Po miosiernym uczynku: Daj mi Swoj dobro, moja nie trwa wystarczajco dugo. On: "We
wszystko. Moja creczko... widzisz, dla ciebie jednej zszedbym na ziemi, by cierpie i
umrze..." (Tak bardzo czule).
413. - 1938 - 16 czerwca. - Przygotowujc si do spania na ziemi, mwiam Mu: Przyjd do
mnie... Odpowiedzia: "Jestem wicej ni blisko ciebie: jestem w tobie, a ty jeste we Mnie".
- Panie, spaam jak Ty, wycignita na ziemi; nie czuwaam przez ca noc tak jak Ty.
Odpowiedzia z czuoci: "Czuwaem za ciebie".
414. - 1938 - 17 czerwca. - W chwili mego odpoczynku powiedzia: "Czy oblubienica nie staje
si w kocu podobna do Oblubieca przez to, e jest przy Nim? Czy Oblubieniec nie jest
szczliwy odnajdujc w niej swoje podobiestwo? Czerp z mojej aski. Czerp mj urok i dawaj
go innym. Mw Mi dzie dobry przy kadym przebudzeniu, jak gdyby przybywaa do nieba.
Przypominasz sobie dzie swojej pierwszej komunii, kiedy nie miaa si porusza, tak bardzo
bya przekonana, e jestem w twoim ciele? Tak, jestem w nim".
415. - 1938 - 18 czerwca. - Po caym dniu spdzonym na przyjmowaniu goci, na rozmowach,
zapytaam Go: Czy to jest pobono? Odpowiedzia: "Czy nie byo tak czsto w moim yciu
publicznym? Nie trw si. Ja wiem".
416. - Kiedy przygotowywaam kwiaty na tarasie by przyj przyjacik. "Ja nie tylko modliem
si. Przypomnij sobie moj codzienn prac w Nazarecie, a potem moje podre. Ale wszystko
byo w moim Ojcu. Bd we Mnie, a bdziesz w Nim".
417. - 1938 - 20 czerwca. Po komunii. - "Tak jak mj Ojciec i Ja, bdmy Jedno. Przypominasz
sobie, jakie przeraenie brzmiao w krzykach X..., kiedy patrzya jak jej ojciec tonie?... A wic
wyobra sobie moj agoni na widok zatracenia dusz moich dzieci..."

418. - 1938 - 21 czerwca, po komunii. - "Jestem tu niewtpliwie po to, by odbiera wasze hody,
ale zwaszcza, i przede wszystkim, by wam suy. Su sobie, we Mnie. Sucie sobie".
Dla innych: "Mw tak, jak Ja bym mwi. Wicej ask przywizuj do sw: 'Najwitsze Serce
Jezusa, zmiuj si nad nami', kiedy Mi si je mwi jakby w westchnieniu mioci, ni do dugiej
modlitwy odmawianej machinalnie".
Kiedy Mu dzikowaam za dzisiejsze gajwki (ptaszki), za bkitne niebo, za Loar i za kwiaty:
"Dzikujesz Mi za moje soce i dobrze czynisz. Dzikuj tak samo za z pogod. Wszystko
pochodzi od mojej Opatrznoci. Mdl si z siln wol, by modli si dobrze. Ja dopeni reszty".
419. - 1938 - 23 czerwca. - Z wyrazem jakby gbokiego smutku: "Nie trzeba zostawia Mnie
samego!"
420. - Dzikowaam Mu za wszystkie Hostie, poczwszy od pierwszej, ktr przyjam. - "Masz
je na zawsze. Raz przyjta Hostia jest darem wiecznym. To wanie jest skarbem wybranych".
421. - "Wiecznie konam z pragnienia, abycie byli zbawieni. Napj Mnie".
422. - Podczas procesji z Najw. Sakramentem prosiam Go o to i owo. - "Czy pozwolisz, e sam
wybior dla ciebie takie ycie, jakiego ci potrzeba? Czy nie widzisz, e ju to uczyniem i e jest
ono dopasowane do ciebie, jakby przykrojone na twoj miar?"
423. - Wobec roztargnie po Komunii w. - "Jeli mam przemawia w twoim domu, trzeba,
eby tam bya..."
424. - 1938 - 24 czerwca. wito Najw. Serca. - "Wszystko co moje, twoim jest. Niech
wszystko co twoje, bdzie moim. Powtarzaj Mi to, powtarzaj mi to czsto".
Ukoronowanie cierniem. "Wewntrzna cz korony zagbia si w moj gow. Oprzyj si na
czci zewntrznej. Przynie Mi ulg... I przynie Mi ulg w swoim blinim... Troszcz si o
grzesznikw! Otocz ich staraniem. Dla Mnie. Spjrz na moje serce: jego uderzenia s
uderzeniami mioci, uderzeniami bolesnymi od pragnie waszej mioci. Dopom Mi!..."
- Jak to zrobi, Panie?
- "Przeze Mnie ofiaruj ca siebie dla ich zbawienia. Pozbd si maych trosk ziemskich. Wejd
w wielkie sprawy Nieba Boego. Gdyby moga zrozumie, czym jest Niebo, czym jest utrata
Nieba, nic innego by si nie liczyo... jedynie zbawienie dusz".
425. - 1938 - 26 czerwca. Nantes. Boe Ciao w kociele Matki Boej. Najw. Sakrament pod
baldachimem czeka na wyjcie procesji. Mao ludzi w kociele, tum na placu, ministranci w
rwnych szeregach. Mwiam Mu, widzc jak wychodzi ze swego wizienia w tabernakulum:
Czy jeste zadowolony, Panie? Odpowiedzia, wskazujc asyst: "To s moje dzieci" - z
akcentem czuoci, nieskoczenie wzruszajcej, niewyraalnej sodyczy i smutku z powodu tych,

ktrzy nie przyszli na wyznaczone spotkanie, uroku, jak gdyby wdzicznoci dla wiernych, a
wszystko tak prosto...
Przed "Pange Lingua". - "Czy zawsze to, co Mi sprawia najwiksz przyjemno".
426. - 1938 - 27 czerwca. - O 5.45 rano, na pustej ulicy: "Powiedz Mi: 'Dzi bd postpowa
lepiej, aby wynagradza'".
W chwili odpoczynku. - "Czy pracowaa dla Odkupienia? Jest to miar witoci. Pracuj dla
Odkupienia".
427 - 1938 - 29 czerwca. - Po komunii w kociele Matki Boej, mylc o zbliajcym si wicie
Serca Eucharystycznego mwiam: We mnie do swego serca. Odpowiedzia mi: "Czy nie wiesz
o tym, e jeste tam ju od dawna?"
Gdy rozwaaam ubstwo moich uczu: "Daj Mi wszystko, co moesz. Id do koca. Myl o
tym, e nie zachowujesz dla siebie niczego w niczym. Daj Mi: bior nawet twoje winy. Bior
take twoje wysiki w cnotach".
Mylaam: Co ja robi na ziemi?
"A kto nazywaby Mnie 'swoim najdroszym Jezusem', gdyby ciebie nie byo?
Bd uprzejma nie z zamiowania do uprzejmoci. Bd uprzejma dlatego, aby Mi sprawi
przyjemno".
428. - 1938 - 30 czerwca. wito Najw. Serca w Eucharystii. - "Pamitasz t osob? Jak potna
bya jej mio! A wic pomyl, e potga mego serca przewysza j i inne o ca odlego
dzielc Boga od czowieka. Ja kocham tak, jak adne stworzenie kocha nie moe".
429. - Na widok bardzo wysokiego pana i bardzo niskiej pani, ktrzy ze sob rozmawiali.
- "Ja take pochylam si".
430. - Widzc swoje niezliczone wady mylaam: Nigdy nie bd moga poprawi si!
- "Tobie samej si to nie uda, ale uda si nam obojgu".
431. - Ja: Umiowany mj, kiedy si zobaczymy? Ty widzisz mnie, ale ja nie widz Ciebie.
- "Czy zawsze tak, jak gdyby mnie widziaa".
432. - 1938 - Pitek 1 lipca. - Mylaam o Jego krwi, prbujc pokry ni wszystkie rany mojej
duszy, jakby przez transfuzj, i mwiam: Czy wyrzdzam krzywd innym? Odpowiedzia mi:
"Jest do dla wszystkich, dla tych wszystkich, ktrzy jej pragn. Nie zaniedbuj niczego, co
mogoby zbliy Mnie do ciebie: czas pozostawiony wam, jest tak krtki!"

433. - 1938 - 2 lipca. Droga Krzyowa, stacja spotkania z Jego Matk! - "Gdy Ona Mnie
uciskaa, zostaa splamiona moj krwi. Pro J by zuya te krople dla nawrcenia. Nie szukaj
nigdy nagrd ziemskich. S przemijajce".
Po Komunii w. - "Nic dla ciebie, wszystko dla Mnie, nic beze Mnie.
Gdyby wczoraj przyja swego maego kuzyna tak, jakby przyjmowaa Mnie
czternastoletniego, byoby lepiej. Dostrzegaj Mnie we wszystkim".
434. - 1938 - 3 lipca. Le Fresne. - Przypominaam sobie swoje roztargnienia i rozmowy podczas
Najw. Ofiary. - "Jak moga mia si, kiedy twego Oblubieca pokrya Jego wasna krew?..."
(Wspominajc Golgot.)
Patrzyam na pikne, haftowane zotem ornamenty i mylaam: Ten may kraj wart jest wielkich
miast! - Czule: "Tak, poniewa mam ciebie..."
Na Podniesienie. Wraenie, e wzi moj gow w swoje rce i opar moje czoo na swoim
sercu.
Dziaanie: "Kiedy oblubienica podejmuje tysiczne starania o dom, by uczci Oblubieca, to czy
nie jest On dumny z niej tak, jak gdyby pozostawaa w kontemplacji, oparta na Jego ramieniu?"
435. - 1938 - 14 lipca. W Bretanii. - "Gdyby zwiedzaa wszystkie zaktki ziemi, twoim
pierwszym pytaniem powinno by: 'Czy miujecie si nawzajem?'"
436. - Przed wyjazdem o szstej rano niecierpliwiam si w kawiarni na kelnerk, ktra mnie nie
obsugiwaa.
- "Nie ma zasugi w tym, e jest si miym dla tych, ktrzy s dla nas uprzejmi, ale w tym, e jest
si miym dla nieuprzejmych..."
437. - "Modlitwa? To obracajca si latarnia morska, ktra chwyta z daleka w swj zasig
wietlny".
438. - Wobec podrnych majcych kopoty. - "Kochaj usugiwanie. Pamitaj, e Ja umywaem
nogi, uzdrawiaem, pocieszaem".
439. - Gien. - "Pragnienie uniknicia czyca, aby Mnie wczeniej zobaczy, jest skadaniem Mi
hodu i sprawia Mi przyjemno".
440. - W dusznym i przegrzanym wagonie. - "Powiedz Mi: C znaczy, e mam pragnienie, to
nic, e mj baga jest ciki... byle tylko dusze si zbawiay, rozkwitay misje, byle nadeszo
Krlestwo Boe!"
441. - Chambery, z maego kocika na zboczu gry. - "Czcij moje ywe Oblicze, moje oczy,
ktre widziay narzdzia moich tortur, moje uszy, ktre syszay obelgi i zniewagi. Moje nozdrza,

ktre czuy odr plwocin. Moje wargi napojone ci. Moje nabrzmiae i obolae policzki. Ca
moj znieksztacon twarz".
442. - Po podry odbytej dla Niego. - "Pjd ze Mn na ubocze i odpocznijmy".
443. - 1938 - 15 lipca, w Bretanii, Pnestin. - Wyraaam Mu al, e jestem tak daleko od
kocioa. - "Przypomnij sobie, e jestem w twoim sercu".
Nad brzegiem morza. - "Moja dobro jest jeszcze wiksza. Nie mona znale jej granic".
444. - 1938 - 16 lipca. Le Croisic, wieczorem. - "Sen jest obrazem mierci. Zasypiaj zawsze w
moich ramionach. Bdziesz umiaa umrze".
445. - 1938 - 17 lipca. - "wicz si w niegrzeszeniu sowem".
W autokarze z Croisic do Nantes. - "Twj codzienny cel? Sprawia przyjemno".
446. - 1938 - 19 lipca. Le Fresne. - Gdy niepokoiam si tak wielk liczb ask. "Pozwl Mi
dziaa i poddaj si memu dziaaniu".
Gdy czciam w myli Jego oczy, ktre pakay: "Czy sdzisz, e jest to dla Mnie niczym, e Mnie
kochasz?"
447. - 1938 - 20 lipca, na mszy. - "Niech twoj czynnoci bdzie czenie si ze Mn. A Ja bd
dziaa przez ciebie. Uyj wszelkich sposobw by Mnie sysze".
Myl o Jego Mioci przygniataa mnie: A gdyby moje serce weszo w Twoj pier? On: "Oba
nasze serca powrciyby do twojej".
- "yj Mn, a Ja bd y tob".
448. - 1938 - 22 lipca. Na tarasie. - "Swoje listy przesy moj sodycz".
Wieczorem. - Przede mn jechay na rowerze dzieci. Poszam sama na cmentarz. Na drodze
wzdu Loary mwiam Mu: Czy mog w myli zoy gow na Twoim Sercu? - "Ale skoro
nikt nas nie widzi..." byo tak jakby mwia czuo.
449. - 1938 - 23 lipca. Droga Krzyowa. - "Natychmiast po spotkaniu z moj Matk nadesza dla
Mnie pomoc - Szymon Cyrenejczyk. Uciekaj si do Niej".
450. - 1938 - 24 lipca. - Byam roztargniona po komunii. - "Czy cho raz na Mnie spojrzaa?"
Kiedy mylaam o drobnych troskach: "Czy bardziej pokrzepiajcym nie byoby pomyle o
Mnie?..."
451. - 1938 - 29 lipca, Rennes. - "Dawaj Mi mae rzeczy".

452. - 1938 - 3 sierpnia. - "Bierz udzia w radoci Pana. Rozsiewaj rado Nieba".
453. - 1938 - 7 sierpnia, w pocigu. - "Rozmawiaj ze swymi towarzyszami podry, by im
okaza gotowo przyjani. Potem powr do swego ycia wewntrznego. Kiedy dostrzeesz
sw win, na przykad przesad w mowie, natychmiast w rce mojej Matki z trzy 'Zdrowa
Maryjo', proszc J by Mi je ofiarowaa jako zadouczynienie".
Podczas opuszczania le Fresne. - "Mnisi opuszczali czasem swoj pustelni by i gosi
kazania. Czy wszystko wysawiajc Ojca, ktry jest yciem".
Malesherbes, Loiret. Kiedy mylaam o obecnej ksinej X...: "Zajmuj si przede wszystkim
Wielkimi Nieba".
454. - 1938 - 8 sierpnia. - "Niech twoja cnota przejawia si w uczynkach miosierdzia.
Miosierdzie przybiera tak wiele form. Poznaa dobro mojej Matki? A wic pomyl o dobroci
Boga, ktra sprawia dobro mojej Matki".
Briare. "Nie tra z oczu moich celw (zbawienie dusz). Pro Mnie bym dzieli chwile twego
ycia".
455. - 1938 - 13 sierpnia. Annonay, Ardche, po komunii. - "Pokora. Powtarzaj za Mn: Ojciec
da mi wszystko".
456. - 1938 - 14 sierpnia. Ambrieu. - "Bd podobna do Mnie. Bdziecie sdzeni z
podobiestwa do Mnie. Spjrz. Porwnaj. Upokorz si".
457. - 1938 - 15 sierpnia. - "Kadej duszy daj takie ycie, ktre lepiej moe j przyprowadzi
do Mnie".
458. - W sierpniu, na wsi. - "Gdyby mylaa o tym, e twj Oblubieniec przyjmuje razem z
tob, nie mwiaby swoim zaproszonym gociom tylu bahych rzeczy".
459. - 1938 - 17 sierpnia. Z kocioa w Clayette, widzianego z pocigu. - "Uczynek bez intencji
byby jak ciao bez duszy. Rozumiesz: ciao bez duszy?..."
460. - 1938 - 19 sierpnia. Le Fresne. - "Strze swojej myli. Myli, ktra poprzedza czyn i twoje
sowa. Umie we Mnie swoj sta myl. Pomyl o mojej Matce, ktra mylaa o Bogu. Lka
si i powierza si: pokora i mio".
461. - 1938 - 22 sierpnia. - "Bd wierna (nawiedzeniom Najw. Sakramentu). Towarzysz Mi".
(Droga Krzyowa).
462. - 1938 - 23 sierpnia, gdy w myli caowaam ran Jego boku. - "Pro moj Matk, by
podwoia kady twj pocaunek. Jak mgbym mwi do ciebie, gdyby si nie staraa pamita
moich sw?..."

Wchodzc do kocioa: "Jeste tu u siebie".


463. - 1938 - 24 sierpnia. - Gdy odmawiaam "Ojcze nasz": "Spjrz jak wszystko zostao
zawarte w mojej modlitwie 'Ojcze nasz': Bg, ty, inni".
Mwiam: Oby w tej chwili ziemia nie miaa nic, prcz okrzyku chway dla Ciebie!
Odpowiedzia: "Powtrz Mi to z wiksz mioci".
Kiedy Go bagaam: "Wierz w moj moc. Nie obawiaj si okazywa radoci i pokoju twojej
duszy".
464. - 1938 - 28 sierpnia. Suma, Podniesienie. - "Pozbd si siebie samej, wtedy Ja ci
napeni. Dam ci moje spojrzenie, by nim patrzya".
Kiedy zasypiaam na pododze: "Jeste moim ciaem".
Kiedy powicaam duo czasu na ubieranie otarza w kociele: "Czy sdzisz, e nie wol twej
czuej adoracji od tych wszystkich r, ktre przygotowujesz? Mdl si bardziej w mioci.
Mniej zwaaj na ilo".
465. - 1938 - 2 wrzenia. W nocy. - "Zaczynajc dziaa postaw si w mojej obecnoci: Jezus jest
tutaj. Przy kocu swego czynu uczy akt mioci: Jezu, kocham Ci." Kiedy aowaam, e
ziemskie radoci s tak znikome: "To jest ziemia. To nie jest niebo".
466. - 1938 - 4 wrzenia. Le Fresne. - Dzikowaam Mu za Jego wspaniae soce: "Ju tylko po
to, by zazna radoci twego dzikowania, tworzybym takie rodowiska jak to".
467. - 1938 - 8 wrzenia. - Tonem penym mioci: "Wejd w rany mych rk. Gdyby zrania
swego bliniego, zraniaby Mnie: czy zniosaby okaleczenie mego ciaa?"
Po komunii prosiam Go o uwolnienie mnie od niestaoci i brakw: "Na ziemi zawsze bdziesz
musiaa walczy. To Koci walczcy".
468. - 1938 - 9 wrzenia. - "Szukaj, szukaj tego, co nie przemija. Nasz chleb powszedni, widzisz,
to zakada, e bdziesz o niego prosi co dzie i e kadego dnia Ojciec zajmuje si tob".
469. - 1938 - 11 wrzenia. W Charente. - "Jeeli daem ci rado to po to, aby j dawaa innym,
w taki sposb, jak Ja bym to czyni".
Na sumie, za otarzem, widzc tylko wystawiony Najw. Sakrament, mwiam: Spraw, bym
zawsze odczuwaa Twoj obecno, tak jak teraz. Odpowiedzia mi: "Jeszcze bardziej".
Modliam si o pokj w Europie: "Wszystko obrci si na korzy mych chrzecijan".
470. - Vervins. - "W swoim blinim spotykasz przeduenie Prawdy, Dobroci, Pikna. Ale
pierwszym ich rdem jestem Ja".

471. - 1938 - 17 wrzenia. - "Niekiedy stwarzam niepokojce sytuacje, aby wyprbowa wasz
ufno. Daj Mi swoj ufno. Dawaj Mi j czsto. W swoich postawach bd naprawd moj
oblubienic. Ja ocalaem. Ty ocalaj. Pomagaj. Pocieszaj".
Bourges. - "W swoj modlitw wkadaj zawsze intencj czuoci. Przyjm j nawet przy twoich
roztargnieniach. Gdybym wam dawa tylko to, co wy Mi dajecie!... Widzisz moje miosierdzie?...
Suchaj piewu mego serca. Bdzie ci towarzyszy".
472. - 1938 - 19 wrzenia. - Z Bourges do le Fresne, po bardzo piknym przedstawieniu "Nocnej
lampki za cztery sous" w obecnoci arcybiskupa Fillon: "Chwaa Ojcu!... Nie chwaa tobie..."
473. - 1938 - 23 wrzenia. Dworzec w Nantes, wyjazd do Combourg. - "Moi Chrystusowie!
Niech moi chrzecijanie modl si jedni za drugich tak, jak Ja modliem si za nich".
474. - 1938 - 24 wrzenia. Combourg. - "yj w mojej obecnoci, bez wysikw, po prostu. Mw
cigle wiatu o mojej mioci. Ju teraz oddaj Mi twoj mier za nawrcenie grzesznikw: tak
jak Ja!... Nie lkaj si. Ludzie zobacz, e nie mwi do ciebie dla twych zasug, lecz z potrzeby
mego miosierdzia. Patrz na wszystko przez pryzmat moich spraw. Bardziej yj ze Mn, a
bdziesz ya lepiej: czy nie jestem twoim Towarzyszem?"
475. - 1938 - 27 wrzenia. - "Gdyby swoje stroskane myli zastpia mylami penymi mioci
ku Mnie - czy nie sdzisz, e byoby to z wikszym poytkiem i e ty sama byaby
szczliwsza?"
476. - "Rozmawiasz z ludmi i moe mylisz o czym innym; ze Mn tak nie mona!"
477. - "Ale nie miaaby adnej zasugi z tego, e Mnie kochasz, gdyby Mnie widziaa..."
478. - Przeczytawszy w objawieniach Katarzyny Emmerich, e upad siedem razy w drodze na
Kalwari, zapytaam: dlaczego nie powiedziae nam wszystkiego w swojej Ewangelii? - "Nie
kochano by Mnie przez to wicej".
479. - "Moi bliscy na ziemi bd Mi jeszcze bardziej bliscy w niebie".
480. - 1938 - 30 wrzenia. Le Fresne. - Dzie spokoju po koszmarze moliwoci wybuchu
wojny. Mwiam Mu: Co uczyni, aby Ci podzikowa za tak wielk ask? Powiedzia:
"Dzikuj z mioci. Pro, aby Mi dzikowano. Przypomnij sobie: tylko jeden uzdrowiony
trdowaty podzikowa Mi. Dziewiciu innych odeszo..."
A kiedy mylaam o ateizmie Hitlera: "Czy modlia si za niego?"
481. - 1938 - 2 padziernika. Le Fresne, o wschodzie soca. - "Sprawia Mi tak przyjemno
wczoraj wieczorem!" I przypomniaam sobie, e z wdzicznoci za pokj, w przejmujcej myli
zasnam w towarzystwie witej Rodziny.

482. - 1938 - 3 padziernika. - "Teraz, kiedy poja ycie we Mnie, pilnuj tego, by przepenia
moj sodycz twoje stosunki z blinim. Pamitaj, e twj blini to jednak Ja. Daj Mi wszystko.
ycie skada si tylko z drobnych rzeczy. Gdybym ci odj to mae cierpienie, nie mogaby Mi
go ofiarowa".
483. - 1938 - 4 padziernika. wito w. Franciszka. - "Nie bd moj niewolnic: suenie Mi
cae jest mioci!"
Zauwayam, e wiadomo o pokoju nadesza 30 wrzenia, w rocznic mierci maej witej
Teresy. "Najmniejsi maj wielk wadz nad moim sercem. Przede wszystkim ufno! Kiedy
masz trosk, ktrej nie moesz zaradzi, pomyl: 'On to zaatwi' i powr do pokoju we Mnie".
484. - 1938 - 5 padziernika. - Powtarzajc modlitw mylaam: Bardzo Ci znudz, Panie!
Powiedzia mi: "Modlitwa nie moe Mnie znudzi. Jestem czuy na kad oznak tkliwoci".
Poniewa miaam podj na nowo swoje ycie wczgi, mwiam Mu: Co wicej mog zrobi
dla Ciebie?
"Wicej wiary. Wicej nadziei. Wicej mioci".
W chwili odpoczynku. - "Kiedy kontemplujesz, przejd cakowicie we Mnie nie mylc ju o
sobie. Ja was tak kocham!..."
485. - 1938 - 7 padziernika. - "Obecno... Ty wiesz, co to jest Obecno. yj wic w mojej
obecnoci, wszdzie".
486. - 1938 - 8 padziernika. Saint-Jean-d'Angly. - "Moja Matka nawet w tajemnicach
radosnych napotykaa cierpienia i ofiary. Niech mam swj udzia w twoich radociach".
487. - 1938 - 11 padziernika. wito Macierzystwa Najw. Maryi Panny. - "Matka nie tylko
moja, ale i twoja. Przez cay ten dzie nazywaj J swoj Matk. Jeeli daem ci rado, to po to,
aby dawaa j innym z wdzikiem, jaki Ja bym temu nada. Nie zachowuj dla siebie niczego.
Dawaj wszystko w moim imieniu. Ofiaruj si w swoim ciele tak, jak Ja ofiarowuj si w hostii".
488. - 1938 - 12 padziernika. Le Fresne. - "Widzisz? Wszystkie te domy otrzymuj soce w
peni i bez ograniczenia. Tak samo Hostia jest caa dla wszystkich. Moje stosunki z Ojcem?
Mio. Moje stosunki z Duchem? Mio. Bierz z tego wzr dla swoich stosunkw z blinimi".
489. - 1938 - 14 padziernika. - Opuszczajc swj pokj w le Fresne by uda si do Vervins
mwiam: Do widzenia, mj tak dobry Boe. On: "Ale Ja udaj si tam z tob..."
490. - 1938 - 16 padziernika. Vervins, msza o 8-ej rano odprawiana przez kanonika G... - "W
swoich blinich spotykasz przeduenie prawdy, dobroci, pikna. Ale pierwszym rdem jestem
Ja".

491. - 1938 - 19 padziernika. Le Fresne. - "Czy jeszcze nie zrozumiaa, e chc by zawsze z
tob? Dlaczego dziaasz sama z siebie, skoro jeste we Mnie? Jestem twoim Najbliszym. Niech
nie bdzie dla ciebie moliwe nawet mylenie poza Mn".
Wieczorem na tarasie, nad wspania Loar, o zachodzie soca dzikowaam Mu za tyle pikna
wrd kwiatw. - "To dlatego, e chciaem aby odpocza".
Wracaam z Vervins.
492. - 1938 - 20 padziernika. - Gdy soce zalewao mj pokj peen geranium: Panie owie
mnie, rozpal mnie tak jak to soce. - "Soce jest tylko stworzeniem, Ja jestem Stwrc. Miej
wicej mojej nieskoczonej potgi".
Kiedy rozmylaam: Gdybym zrezygnowaa z wystpw na scenie, by odda si samotnoci?
On: "Piotr uciekajcy z Rzymu spotka Mnie na swojej drodze: 'Panie, dokd idziesz?' 'Piotrze,
id do Rzymu, aby Mnie ukrzyowano zamiast ciebie'".
W pocigu do Tours-Saint-Avertin: "Prosz moj Matk, aby ci przygotowaa na przyjcie
Mnie. Pro J o to na pamitk Jej pierwszej komunii w Wielki Czwartek. Kiedy twoja suknia
zostanie splamiona, starasz si by znikny lady plam. Kiedy widzisz plam na swojej duszy,
zmyj j zaraz odwoujc si do mojej Matki i do mego miosierdzia".
'aski tajemnicy ukoronowania cierniem zejdcie do naszych dusz'. "Gdy tak wzywasz aski
kadej tajemnicy Raca, wierz, e one ci przenikaj".
493. - 1938 - 29 padziernika. - Jadc do Bourges-Saint-Bonnet, byam sama w wagonie i
piewaam kantyk "Bg sam". - "Pro moj Matk by piewaa razem z tob".
Bourges. - "Czsto prosisz moich kapanw, by ci bogosawili. Pro Mnie o moje
bogosawiestwo".
Krypta w katedrze, zoenie do grobu w ciemnej sali, midzy filarami. Bdc sama ucaowaam
czoo Pana. "Twj pocaunek przetrwa do wiecznoci".
494. - Wszystkich witych 1938. - Adorowaam Jezusa, Krla witych i kady z czonkw
Jego witego Ciaa. Powiedzia mi: "Jestem rdem wszelkiej witoci. Zcz si cile ze
Mn".
495. - 1938 - 4 listopada. - W pocigu do Isre rozwaaam Jego agoni (pitek): Jak bardzo
cierpisz, Panie mj!
"Cierpi w Bogu", wyraajc to, e Jego sia cierpienia przekraczaa si ludzk.
Saint-Pierre-de-Bressieux, Isre. Na sumie proboszcz zapowiada przedstawienie w pochlebnych
sowach i byo to tym bardziej krpujce, e ze swego odwrconego krzesa widziaam
obecnych. Powiedzia mi: "Ukryj si za Mn".

496. - W Lozre. - W "Grand Hotel" mylaam o pomywaczkach. - "Czy nie wiesz, e kada
czynno moe by wykonywana dla Mnie? Ja nie uznaj rnicy midzy rodzajem zaj, jak
wy to robicie. Widz tylko stopnie w mioci".
497. - 1938 - 7 listopada. Saint-Rambert-d'Albon. - W pikn pogod jesienn sawiam Go za
Jego wzruszajce krajobrazy. Powiedzia: "Jest to uzewntrznienie mojej sodyczy".
Lyon, w restauracji, gdy patrzyam jak cukier roztapia si w kawie. - "Ja bardziej wcielam si w
moich".
498. - 1938 - 14 listopada, Mende. - "Kiedy masz mae cierpienie, trzeba si z tego 'bardzo
cieszy'. To nas jednoczy".
Langogne. - "Jak bardzo obdarowaem ci wczoraj!" I przypomniaam sobie powodzenie tego
wielkiego przedstawienia pod przewodnictwem biskupa Auvity.
"Moje bogosawiestwo nie opuszcza ci. Ale gdy Mnie prosisz, powtarza si".
499. - 1938 - 16 listopada. Lyon. - Udajc si na przedstawienie do odlegego przedmiecia
mylaam: "Czy naprawd bd moga przebywa tutaj?" - "Mnie tu jest dobrze". I kiedy
podniosam wzrok ujrzaam nowo wybudowany koci.
Fourvire. 17 listopada, po komunii czyniam wysiki by zdoby si na akty dzikczynienia.
Najwitsza Panna powiedziaa mi: "Dlaczego? To takie proste!... Takie sodkie!... Takie
atwe!..."
"Ty, ktra lubisz biedne kocioy, miej lito dla mego biednego serca".
Lyon, Saint-Martin d'Ainay, wychodziam po rozmowie z pani X... - "Moje umiowane,
zjednoczcie si, aby Mnie wicej kocha. Jestem Kwestarzem mioci".
500. - Lyon. - "Kadej minuty moesz ocali tysice dusz. Myl o tym. Pro. Kochaj".
501. - "Polecam ci chwil obecn - obowizek stanu".
502. - Marsylia. - "Wymazuj sam siebie w twoich mylach".
503. - 1938 - 19 listopada. Ampuis. - "Gdyby miaa wicej ufnoci... ocaliaby wicej dusz!
Wszystko, co robisz, czy dla nich. Licz na ciebie".
504. - 1938 - 21 listopada. Vienne. Departament Isre. - "Zajmij si moimi sprawami, a Ja zajm
si twoimi. Pozosta u mych stp".
505. - 1938 - 23 listopada. - W podry z Nicei do Calvi statkiem "Bonaparte", straszliwie
koyszcym. Trzyma mnie jak gdyby zamknit w swym sercu i ja jedna nie chorowaam.

Calvi, Korsyka. - "Bd dla ciebie tym, czym pragnaby, abym by".
W maym kociku cytadeli, obok zrujnowanego domu Krzysztofa Kolumba; byam sama w
ubogiej nawie. - "Moja creczka jest tu i dotrzymuje Mi towarzystwa".
506. - 1938 - 25 listopada. Bastia. - "Kochaj by ma, poniewa Ja chc, eby bya maa".
507. - Bastia. - "Kiedy si modlisz, zobacz Mnie w tym lub innym moim cierpieniu, w tym lub
innym miejscu, gdzie byem. To doda wikszej mocy twojej modlitwie".
508. - Bastia. - "Co dzie bdziesz Mi mwia: 'Bd lepsza ni wczoraj'. I bdziesz
przewidywaa okazje po temu".
509. - Bastia. - Pokusa opuszczenia towarzystwa i pozostania w domu. - "Czy apostoowie
pozostawali w domu by oddawa si kontemplacji?"
510. - 1938 - 29 listopada, Corte. Kaplica Chrytusa-Krla, Ojciec P... Mwiam: Panie, strze
mnie. Odpowiedzia mi: "Strzegem ci a do wydania Siebie za ciebie. Miej wic ufno".
511. - 1938 - 2 grudnia. wito Chrystusa-Krla. - Ofiarowywaam wszystko Mioci.
Powiedzia mi: "W prostocie i w prawdzie".
512. - 1938 - 3 grudnia, Bastia, przyjazd jego ekscelencji biskupa Llosa. - "Posuguj si swymi
nogami, rkami, oddechem tak, jak gdyby byy moje. Czego Ja pragn, jeli nie tego, abymy
byli zjednoczeni? Kiedy modlisz si do Ojca, mdl si moimi wargami. Jeeli zostaa
upokorzona, pomyl, e twoje upokorzenia uzupeniaj moje. Nikt nie auje, e odda si
Mioci".
Przybycie monsiniora Llosa; modliam si za niego w katedrze. - "Kiedy modlisz si do mojej
Matki, jednocz si z serdecznoci, jak Ja Jej okazywaem na ziemi".
513. - 1938 - 4 grudnia. - Po przedstawieniu ("Stara panna i trzynacie dziewczt"), ktremu
przewodniczy jake dowcipny biskup Llosa, zza filaru asystowaam przy bogosawiestwie
Najw. Sakramentem: "Cby ci dao klkanie na bruku, gdyby rwnoczenie nie upokorzya
si w swym sercu? Zanurz swoj dusz w pokorze. Zanurz dusz w ufnoci i wtedy mdl si!"
514. - 1938 - 5 grudnia. Ajaccio, na grze Solario. - Podziwiaam jednoczenie peni ksiyca i
zachd soca, rozwietlajcy mleczn zatok: "Jestem Socem, ktre przemienia dusze". I
ukaza mi, jak Jego zasugi s naszymi.
Podczas gdy fotografowano zesp "Starej panny i trzynastu dziewczt", jedna z aktorek nalegaa
na to, aby by przy mnie i to mnie wzruszyo. "Ja take odczuwam przyjemno z najmniejszej
oznaki uczucia. Moja Matka ofiarowuje ci Mnie, a Ja ofiarowuj ci mej Matce (pod
patronatem w. Jzefa)".
Po powrocie. - "adna zbrodnia nie pokona mioci. Mio jest wiksza od waszych win".

515. - 1938 - 6 grudnia. Ajaccio. Po Komunii w. - "Niech nie bdzie midzy nami chmur. Jeeli
zawinisz, napraw to od razu mwic caym sercem 'Kocham Ci'. Przyjacikom swoim oka
wicej serdecznoci i szacunku".
516. - Ajaccio. Na grze Solaria. - "Gdyby daa swej przyjacice jak odznak, chciaaby j u
niej czsto widzie, nieprawda? Ja daem wam znak Krzya. Czy Go czsto, jako znak mioci
i zjednoczenia. Jak dugo jeszcze bdziesz zachowywaa dystans wobec Mnie?"
517. - "Mio cakowicie wyklucza rozk".
518. - 1938 - 7 grudnia. Sartne, po przyjedzie do Sistr od w. Jzefa. - "Te mae dziewczta?
Jakiekolwiek s, pomyl, za Ja umarem za nie. Pomoe ci to natchn si szacunkiem".
519. - 1938 - 8 grudnia. W chwili Podniesienia. - "Ten, kto ma najwyszy stopie wiary, ten, kto
ma najwyszy stopie nadziei, ten, kto ma najwyszy stopie mioci: ten jest witym. Przez
swj szacunek okaesz ch wynagrodzenia braku szacunku okazywanego w moich
wityniach".
520. - 1938 - 11 grudnia. Sartne, w kociele. - "Trjca w. jest w tobie. Trjca w. jest w tej
wityni. W mojej Matce, ktra ogarnia was wszystkich. Jak dugo jeszcze bdziesz
zachowywaa pewien dystans w stosunku do Mnie?" Mylc o moich wadach, mwiam: Jestem
naprawd godna miosierdzia!...
"Mio tchnie kdy chce".
Powinnam bya opakiwa swoje ze humory w kulisach zbyt ciasnych dla wielu korsykaskich
aktorek: "Nie pomylaa, e to mogo by dla ciebie okazj do zwycistw".
521. - 1938 - 12 grudnia. Sartne. - Dzieci z roztargnieniem odmawiay raniec. - "Jake
znieksztaca si moje Ojcze nasz".
522. - 1938 - 13 grudnia. Kaplica w. Damiana, na szczycie gry. - "Odmawiaj czsto swe
ofiarowanie mioci, zwaszcza w pitki".
523. - 1938 - 14 grudnia. Bastia, u Franciszkanek Misjonarek Maryi. - "Powiedz Mi co, co by
zachwycio moje serce".
- Panie, gdybym Ci zachwycaa, byoby to przecie dziki Twoim darom!
"Moje dary, przechodzce przez twoj wol, podobaj Mi si jako pochodzce od ciebie. Kocha
Mnie. Ale czyni to czy tamto, nie ma to wielkiego znaczenia. Szukaj. Szukaj Mnie: to Mi
sprawia tak przyjemno!... Bierz ze Mnie aby dawa".
524. - Bastia. Na Mszy w. podczas "Pater noster". - Panie, gdy przemawiae z krzya wrd tak
strasznych cierpie - jak si stao, e chwile te nie zbawiy wszystkich grzesznikw ziemi?

- "Otwarem niebo dla wszystkich, ale kady jest wolny. To wy, moi bracia, powinnicie
uzupenia zbawienie ludzi proszc Mnie o nie, cierpic za nich".
525. - 1938 - 17 grudnia. Msza w kaplicy Franciszkanek przed wystawionym Najw.
Sakramentem. - "Poniewa Ja wydaem moje nogi, ofiaruj Mi swoje. Poniewa Ja wydaem moje
rce, ofiaruj Mi swoje".
526. - 1938 - 18 grudnia. - "Pro Mnie by najwiksza mio twego serca bya w kadej chwili
obecna w moim sercu. Czy czsto akty pokory, jak moja Matka. Czy je czsto".
Kaplica, w wigili mego wyjazdu (tak bardzo delikatnie): "Bd patrzy na to miejsce, gdzie
ciebie ju nie bdzie..."
527. - 1938 - 19 grudnia. Kaplica. - Panie, niegdy starzy sudzy stanowili cz rodziny. Czy
mog spodziewa si, po dziesiciu latach suby (komedie), e bd czci Waszej Rodziny? "Od pierwszej chwili twego ycia bya jej czci, poniewa jeste stworzona na obraz Boga".
528. - 1938 - 23 grudnia. Bastia. - "Czy pamitasz? Kiedy bya maa, napisaa na jednym z
zeszytw: 'Mw Panie, Twoja suga sucha'. Powtarzaj: 'Oby w kadej nowej chwili ycia moja
mio bya coraz wiksza'. Powtarzaj: 'Niech moje czonki bd w Twoich czonkach, mj duch
w Twoim Duchu, moje serce w Twoim sercu, a nasze ycie bdzie jednoci'".
529. - Nantes. Pasterka 1938. - Mylaam: Dlaczego maleki Jezus w obku nie okaza si
bardziej Bogiem? - "Nie w tej chwili. To jest zarezerwowane na drugie przyjcie". (Koniec
wiata.)
530. - Boe Narodzenie we Francji. - "Nie dziw si, e jako pierwszych wezwaem pasterzy stad.
Byli obrazem moich drogich kapanw, moich sobowtrw".
531. - 1938 - 26 grudnia. - Panie, tak bym chciaa, aby te wite postacie pozostay we mnie do
jutra rana! - "Postpuj tak jakbym pozosta".
Mylc o obku prosiam Najw. Pann o ask piewania by upi Maego Jezusa. Powiedzia
Mi: "Nawet gdyby Mnie upia, moje serce czuwaoby nad tob".
532. - 1938 - 27 grudnia. - "Jestem Synem Boym. Przeze Mnie ty jeste crk Boga. Za
kadym razem, kiedy si oddajesz, Ja ciebie bior".
533. - 1938 - 28 grudnia. Po silnych mrozach. - "Tak mao osb podzikowao Mi za
zagodzenie temperatury!..."

Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1939
534. - "Dlaczego Mnie opuszczasz? Ja ciebie nie opuszczam".
535. - "Gdy kapan zamyka drzwiczki tabernakulum, pro Mnie abym ci zamkn w moim
sercu. Wykorzystaj wszystkie okolicznoci, by rozmawia ze Mn, jak gdyby na ziemi nie byo
nikogo, prcz Mnie i ciebie".
536. - "Kady dobry czyn to krok ku upodobnieniu si do Mnie".
537. - Na dworcu w nocy patrzyam na ciemne domy. - "Wszyscy pi. Pozwl Mi schroni si
w twoim sercu".
538. - 1939 - 1 stycznia, kiedy yczyam Mu Jego Chway. - "Nie pro Mnie o ni, jak o rzecz,
ktra si nie stanie. Gdy prosisz, wierz, e bdziesz wysuchana. W tym roku bdziesz prosi o
moj chwa, moje Krlestwo. A potem zwracaj uwag na rzeczy drobne, mae prnoci,
drobne przejaskrawienia: to bd wielkie zwycistwa".
Po przebudzeniu. Kiedy w myli opieraam gow na Jego piersi by Mu yczy roku Chway:
Jake wiele takich uciskw miaa Twoja Matka! - "Moja Matka czsto miaa mniej przywilejw,
bo musiaa cierpie, aby by wspodkupicielk wiata".
539. - 1939 - 2 stycznia. - "Jakie yczenia noworoczne? Troszcz si o moj chwa, cokolwiek
czynisz. Ja przygotowuj twoj. Kiedy spoywasz swoje posiki, pro Mnie, bym ci ywi
Swoj ask. Kiedy si przechadzasz, pro Mnie, abym ci wprowadzi do moich boskich
ogrodw. Jeste moim stworzeniem. Daj Mi to, co w tobie najdelikatniejsze. Sprawiao ci
przykro, kiedy ta maa dzikuska uciekaa przed tob? Ty nie uciekaj przede Mn! yj z Ojcem.
yj z Synem, a Duch ci posidzie. Na ziemi napotykaem na opr. Nie dziw si, jeeli si z nim
spotkasz".
540. - 1939 - 6 stycznia. Z Nantes do Ozoir-la-Ferrire, departament Seine-et-Oise. - "Ale nie,
Ja si nie przyzwyczajam. To jest zawsze nowe (rozmowa duchowa). I jestem tu zawsze, dodajc
coraz wicej".
Gdy wspominaam swoje ycie: "Bya cakowicie pod moim kierownictwem. Gdyby moga
by czulsza i prostsza ze Mn, jak dziecko!"
541. - 1939 - 8 stycznia. W departamencie Seine-et-Oise. - "Nie szukaj w niczym prnej
chway!
Co ci obchodzi, e ludzie pomyl o tobie to, czy tamto! Niech ci wystarczy, e Ja znam ciebie i
wiem o tobie wszystko".

W lesie, kiedy dwch ludzi obrzucao mnie obelgami wiedzc, e id na plebani. - "Raduj si,
bo uczestniczysz w moich zniewagach".
542. - 1939 - 9 stycznia. Ozoir. - "Ty moesz ocali tych, ktrych Ja nie mogem ocali...
Zrozum: najwiksza aktorka wiata pomniejsza si suc ziemi. Podczas gdy inna jest wielka w
subie Boga".
W wagonie "Mdl si zawsze za tych, ktrzy ci otaczaj. Tutaj. W krajach, ktre opuszczasz.
Gdziekolwiek jeste".
W zatoczonym pocigu miaam, nie wiem w jaki sposb, dobry kcik: "Podzikuj Mi czule. Tak
jakbym to Ja zachowa dla ciebie to miejsce".
543. - 1939 - 12 stycznia. Nantes, kiedy mylaam o drobnych kopotach domowych: "Moje
kopoty s wiksze!..." I ukaza mi grzesznikw, pogan, niewdziczno dobrych.
544. - 1939 - 13 stycznia. - "Zwikszaj! Zwikszaj!..." (intensywno uczu wiary, nadziei,
mioci). "Czy sdzisz, e gdyby bardzo czsto prosia Mnie o to, aby by wit, nie
udzielibym ci tego?... wicz si w nadziei, w wynagradzaniu. Widzisz: we wszystkich sztukach
trzeba si wiczy".
W pocigu jadcym do Poitiers, czuam si napeniona pociechami: "Gdyby pozostaa u siebie,
w subie wygodnickiego egoisty, nie otrzymywaaby tylu ask: prawda e Ja umiem dobrze
wynagradza moje sugi?"
545. - 1939 - 18 stycznia. - "Pamitaj, e to Ja rozporzdzam tob, dopki jeste na ziemi.
Mwi ci to, aby ci zachci do zachwycania Mnie. Miej upodobanie w byciu t, ktra daje
wicej. Czy naprawd robisz wszystko dla Mnie? Czy si Mnie wstydzisz?"
546. - 1939 - 20 stycznia na dworcu w Nantes, jadc do Laon mwiam: Panie, wyjedam w
Twoich ramionach. Powiedzia mi: "W moich ramionach to nie dosy. Wyjedaj w moim
sercu".
Po otrzymaniu pewnej aski mylaam: Jaki On jest dobry! - "Mwisz, e jestem dobry w tej
chwili. Jestem zawsze dobry, dobroci niezmienn. Trzeba by pamitaa o podtrzymywaniu
swojej mioci".
Soissons. "Rozdawaj rado, ktrdykolwiek przechodzisz!"
Mylaam w swej samotnoci: O, gdyby On by tu, obok mnie, w wagonie! On: "Nie widzisz
Mnie. Ale Ja zawsze jestem przy tobie".
547. - 1939 - 27 stycznia. Laon. W moim pokoju w hotelu "Pod zotym lwem". - "Ocalaj.
Naladuj! Moim rzemiosem jest zbawienie. Ocalaj, ofiarowujc Mi wszystko. C jest
prawdziwszego od moich sw?"

548. - 1939 - 29 stycznia. Katedra w Laon. - "Czsto podsuwam ci do powtarzania trzy pierwsze
proby 'Ojcze nasz': wi si Imi Twoje... przyjd Krlestwo Twoje... bd wola Twoja...
Powtarzaj: niech poera mnie gorliwo o Twj dom!"
Z pocigu ogldaam aurow katedr jak gdyby zawieszon na szczycie gry porodku nieba.
Byam szczliwa, e zbudowano j tak wspaniale by da schronienie Bogu-Czowiekowi.
Powiedzia: "Wasze serca s moimi najpikniejszymi wityniami".
549. - 1939 - 30 stycznia. Odczytujc Jego nauki aowaam, e tak dugo nie byam im wierna.
Powiedzia mi: "S rzeczy, ktrych wymagam tylko w jednym dniu, ale moje miosierdzie liczy
je za cae ycie".
Pary, w metro. - "Pomnaaj liczb kolumn w wityni twego serca". (Wzniesienia duszy,
spojrzenia na Niego).
550. - 1939 - 3 lutego. - "Mj Ojciec... Ojciec jest bardziej twoim Ojcem ni by nim twj ojciec
ziemski... Niech tak bdzie!"
Mwiam Mu: Jestem tak ndzna, e nawet nie wiem, czego potrzebuj. Odpowiedzia mi:
"Uczy Mnie swoim Dostawc. Dlaczego nie prosisz? Czy nie ufasz Mi? Mnie potnemu, Mnie
Mioci?... Miej zawsze prostot maego dziecka, bezgraniczn nadziej".
551. - 1939 - 4 lutego. W metro. - "Kiedy posyasz mi strza mioci, Wszechmoc moja kieruje
j natychmiast ku jakiej duszy bdcej w rozterce. Nie potrzebujesz nawet jej wskazywa" .
552. - 1939 - 10 lutego. - "Jeeli wtpisz o moim Sowie, albo jeeli ci ono dziwi, to dlatego e
sdzisz, i ty odgrywasz w tym jak rol".
553. - Cardenac. - "Lubi te dni dugiej podry. Nale one do Mnie bardziej ni inne".
554. - 1939 - 12 lutego. Nantes, 5.35 rano, Droga Krzyowa. - "Podczas tej drogi Krzyowej
zobaczysz moje oczy. Wrd okruciestw ujrzysz w nich tylko niezwyk sodycz i niezwyk
mio".
Kiedy usiowaam zliczy swoje grzechy: "Dlaczego liczysz? Ja nie licz".
555. - 1939 - 14 lutego. Nantes, po komunii. - "Czy nie rozumiesz, e to Ja jestem twoim
yciem? Ja je zorganizowaem, Ja-tutaj, Ja-tam. Dostrzegaj Mnie wszdzie". I po powrocie do
domu dowiedziaam si, jak strasznego wypadku samochodowego uniknam wczoraj w SaintNazaire.
556. - 1939 - 18 lutego. Z Vierzon do Rodez. - "Miej ch miowania z kad minut wicej: w
ten sposb twoja aska bdzie stale coraz wiksza".
Z Limoges do Brive; mwiam do Trzech Osb obecnych w moim sercu: - Chciaabym Was
kocha tak, jak Wy miujecie si wzajemnie, ale nie wiem jak to zrobi!

"Zjednocz si".
557. - 1939 - 20 lutego. Rodez. Kaplica sistr z Nevers, przygotowywano otarz do jutrzejszej
mszy. - "Jestem Pokarmem".
roda popielcowa. Podczas Podniesienia Najwitsza Panna, ktrej zy na Kalwarii wanie
rozwaaam, powiedziaa do mnie: "Miej nad Nim lito", zapraszajc mnie do modlitwy za
grzesznikw.
"Patrz na moje serce we wszystkich fazach mojej mki, tak jak patrzya na moje spojrzenia
podczas jednej z twoich Drg Krzyowych".
558. - 1939 - 23 lutego. Rocamadour. Cudowna kaplica. - "Kiedy wpatrujesz si w moje oczy,
pro Mnie, abym czyni dobro twoimi oczami. Kiedy wpatrujesz si w moje wargi, pro Mnie,
abym czyni dobro twoimi wargami" (by uczci Najwitsze Oblicze).
Rocamadour; hotelarz wyjania mi, e w cieniu dbw rosn doskonae trufle. "Jakie wonne
owoce przyniesiesz obok Mnie, w moim cieniu?"...
559. - 1939 - 25 lutego, po komunii. - "Wicej ufnoci w moje miosierdzie. Ocalisz wicej
ludzi. Wierz w witych obcowanie. Moje miosierdzie znia si do poziomu waszej ndzy.
Zrozum wic, na czym polega ufno".
Usyszane we nie: "Nic nie jest gotowe, gdy nie ma tam Boga".
560. - 1939 - 28 lutego. Le Fresne. - Mwiam: Poniewa jestem tylko maym dzieckiem, naucz
mnie, Panie, i przed Tob i przed podobnymi do mnie!
"Powtarzaj czsto t modlitw".
Po wielu trudnociach dokonaam pewnego zakupu i dzikowaam Mu, e da i to, czego
potrzebowaam: "A ty daj Mi dusze".
561. - 1939 - 7 marca. Z Rennes do Nantes. - Ojcze drogi, jeeli umierajc bd nieprzytomna,
trzeba bdzie mnie obudzi. Chciaabym umrze z pen wiadomoci ofiary. - "To prostsze ni
ci si wydaje. Zdaj si na Mnie. Speniaj kady ze swych uczynkw z tak sam radoci, z tak
sam mioci, jak gdyby bya w Niebie. Szukaj jedynie mojej chway, a wszystko bdzie ci
dane w obfitoci. yj cakowicie w krlestwie twego wntrza. Mw: 'O mj Jezu umiowany,
Najwyszy Kapanie, zmiuj si nad twymi brami kapanami'".
562. - 1939 - 9 marca. - "Bd dla twego drogiego bliniego sam sodycz".
563. - 1939 - 11 marca. Le Fresne, przed komuni, mylc o tym, e nie bd graa w Wielkim
Tygodniu i w tygodniu poprzedzajcym; mwiam: Nie bd ju pracowa dla Ciebie, Panie. "To bdzie moja kolej". I przypomnia mi wszystkie swoje cierpienia zniesione dla nas w owych
dniach.

564. - 1939 - 13 marca, w pocigu jadcym do departamentu Vosges, da ode mnie wiernoci
w wiczeniach pobonych. - "Prosz ci o bardzo niewiele w porwnaniu z tym, co ci daj".
Pary, mylaam o ciasnocie niektrych umysw: "Mam nadziej, e porwnujc nie
zniewaasz Mnie?"
Raon-l'tape, dep. Vosges. Mylaam, e przy tym gstym niegu byam szczliwa znajdujc si
w ciepym pokoju, u dobrego proboszcza, ksidza B... - "Kiedy masz powd do radoci,
wysawiaj Mnie, wysawiaj Ojca, wysawiaj Ducha. W ten sposb znajdziesz okazje do
wysawiania z now gorliwoci".
- Co znaczy mwi do drogiego bliniego ze sodycz?
- "To znaczy mwi tak, jak bym Ja do niego mwi".
565. - Pary, w kociele Matki Boskiej Dobrej Nowiny. Zastanawiaam si, jaka ma by ta
sodycz w stosunku do bliniego. - "Jest to dobro twego umiechu i gestu rozdawanych z wielk
prostot".
566. - W Wogezach. - "Nie odmawiaj modlitw po to tylko, by je zmwi, ale napeniaj przy tym
sw dusz mioci. W przeciwnym razie lepiej byoby odmawia ich mniej".
567. - "Kiedy daj ci si, pozostaje ona w tobie, jeli jej strzeesz. A jeeli przekazujesz j
innym, to zwiksza si w stosunku stu do jednego. Miej wic t odwag".
568. - 1939 - 24 marca. Le Fresne. witego Gabriela. - "Dlaczego sdzisz, e jeste sama, kiedy
si modlisz? Ja modl si razem z tob. Zawsze".
Niedziela Mki Paskiej. Po komunii: "Bg jest wszdzie. Gdyby o tym mylaa... C za
wieczysta adoracja!"
569. - Przed Drog Krzyow. - "Czy serce mojej creczki nie rozczuli si?"
570. - (Jak gdyby z umiechem): "Mwisz, e dajesz Mi wszystko. Wiedz, e dajc Mi
'wszystko', nie dajesz Mi wiele".
571. - 1939 - 27 marca. - "Okryem ci moimi askami, aby miaa ufno we Mnie. Dana aska,
jest dana na zawsze".
572. - 1939 - 28 marca. - "Wiele podrujc przekonaa si, e ziemia nie jest wielka. Pro
Mnie o nawrcenie tych ludw. A choby nawet ziemia bya duo wiksza, czy moje
Miosierdzie ma granice?"
573. - 1939 - 29 marca, po komunii. - "Mw: 'Ojcze wity, ofiarowuj Ci Jezusa yjcego w
moim yciu, ofiarowuj Ci Jezusa umierajcego w mojej mierci, ofiarowuj Ci Serce Jezusa w
kadym uderzeniu mego serca'".

Mylaam: Czy mog by oczyszczona? - "Wszystko da si oczyci w mojej krwi".


574. - 1939 - 30 marca. Mylaam o goryczy cierpie ziemskich. - "Nie widziaa mojej chway
(jako nagrody za te cierpienia). Uczcij moje ciao" (Jego Ciao Mistyczne, cnot zwikszajc
bogactwo Kocioa). "Mwi ci jeszcze: chwila obecna. W twojej najwikszej mioci".
Mwiam: Czuj si tylko ndzn, ale wydaje mi si, e jestem cakowicie Twoj. A Ty, Panie,
czy jeste tego pewny? - "Znam ciebie".
575. 1939 - 1 kwietnia. - Mylaam o ludzkiej brzydocie. - "Kocham was mimo wszystko takimi,
jacy jestecie.
Suy. Bd suebnic innych. Moja Matka powiedziaa: 'Oto ja suebnica'".
576. - 1939 - 2 kwietnia. Niedziela Palmowa. - "Kiedy si modlisz, wierz, e bdziesz
wysuchana. To przemieni twoj modlitw i sprawi Mi przyjemno".
577. - 1939 - 3 kwietnia, po komunii. - "Wzywam ci. Wejd do twego Domu (mego Serca).
Usysz Mnie, moja przyjaciko. Rozpoznaj Gos! Kto bdzie sucha, usyszy. C masz do
czynienia tu na ziemi, jeeli nie miowa Mnie? Kocha to znaczy wysawia".
578. - 1939 - 7 kwietnia, Wielki Pitek, w pocigu do Tunisu, przez Avignon. - "Niech moja
creczka myli o Mnie dzi podczas caej swej podry!"
W Touraine patrzyam na wiosn i widziaam wod ca ukwiecon biaymi kwiatami barwinku.
"Niech w twoim yciu bdzie tylko pikno! adne czyny. adne gesty uprzejmoci. Ukazuj mj
urok. Liczy si tylko wiat wewntrzny, wiat dusz".
579. - 1939 - 9 kwietnia. Saint-Pons-la-Calm, po komunii. - "Id odwiedzi Franciszkanki".
(Przejedajc przez Marsyli nie pomylaam o tym wcale... One mnie ugociy i zatrzymay na
przedstawienie.)
580. - 1939 - 11 kwietnia. W kaplicy winszowaam Mu Jego gobic ubranych na biao: Panie,
oto Twoje oblubienice. Z ywoci: "Jeste jedn z nich".
Winszowaam Mu sodkich pieww: "Pamitaj, e piewy byyby dla Mnie niczym bez mioci.
Powiedz: 'Chc by wit, pen mioci Boga. Oczyszczon z moich win, aby podoba si
Bogu'".
581. - 1939 - 14 kwietnia. W Ile de Djerba wyrzucaam sobie, e roztargnienia spowodowane t
podr przez Tunis oddaliy mnie od Niego. - "Ojciec wie o tym. Ojciec to wybacza".
582. - 1939 - Kwiecie. - "Skupienie. Kiedy naczynie jest cakowicie napenione, to gdyby si je
przechylio w prawo lub w lewo, stracioby swoj zawarto. Lecz jeli si je utrzymuje
zwrcone pionowo ku niebu, pozostaje pene".

583. - W pocigu. - "Wczoraj przechodzc koo wizienia prbowaa wyobrazi sobie, jak ci
biedni ludzie spdzaj godziny w swych samotnych celach. Ja jestem Winiem Tabernakulum.
Ale Mnie mona odwiedza w mojej samotnoci".
584. - Kiedy spieszyam si by skoczy modlitw. - "Czasem chce si zatrzyma mae dziecko
w ramionach, przy sercu. Ale dziecko uwaa, e ma co innego do zrobienia i ma ochot
wymkn si".
Kiedy czuam si przewraliwiona. - "Posugujcie si swoj wraliwoci. Zostaa wam dana by
zdobywa zasugi".
585. - 1939 - 16 kwietnia. Sfax. Niedziela Przewodnia. Podczas mszy. - "Czy sdzisz, e ci nie
sucham gdy si modlisz? Czy nie wierzysz, e ci kocham? Uwielbienie i wdziczno.
Uwielbiaj w pokorze. Uwielbiaj w ufnoci z wiar we Mnie, Wszechmogcego... Uwielbiaj
miujc".
Sfax, maa kaplica Sistr Wniebowzicia. - "Nie widzisz Mnie. To dla twojej wiary. To z powodu
twojej wiary".
Kwiecie. Sfax. - Mylaam: Moe ju nigdy tu nie wrc? - "To niewane. Ja ciebie prowadz".
586. - 1939 - 17 kwietnia. Sousse; w tym arabskim miecie mylaam o zakupach: "Co naley
ozdobi przede wszystkim, to wntrze domu twej duszy. Chc by bya ona pikna".
587. - 1939 - 19 kwietnia. Na pokadzie statku "Lamoriciere" pyncego z Tunisu do Bizerty i z
Bizerty do Marsylii. W czasie burzy wzdychaam gorco na swoim posaniu do maego,
samotnego tarasu w le Fresne. - "Dlaczego nie wzdychasz raczej aby by w niebie? Na moim
sercu?" - Moe dlatego, Panie, e jeszcze Ci nie widziaam. - "A twoja wiara?"
Po spotkaniu z biaym ojcem B..., misjonarzem w Ekwadorze. "Miaa dobr myl by ofiarowa
mu paramenty do mszy. Ale nie kupuj ich. Zrb je sama".
588. - 1939 - 20 kwietnia. - "Spogldaj czsto w niebo. To ci pomoe go pragn".
589. - 1939 - 22 kwietnia. Nantes. Koci Matki Boej. - "Odywiaj dusze. Pomagaj Mi.
Posuguj si tob. Pozwl, abym si tob posugiwa (delikatnie). Wyjd z siebie. Wejd we
Mnie. Oddaj si tak, jak Ja oddaem si dla ciebie" (w zwizku z moimi podrami).
"Nigdy nie aowaa, e Mi si oddaa: pamitaj!" (Wojna w Palestynie, Tunis w stanie
oblenia, samotna w dalekiej Kanadzie, pocieszajca mier ...). "Byem w tych wszystkich,
ktrych ukochaa.
Czy pewnie czujesz, e w tobie liczy si tylko twoja dusza?... Dlaczego Ja, Mio, nie miabym
mie chwil mioci, tajemniczych, ukrytych i wybranych? Wo jednej duszy nie jest woni
innej".

Kiedy poczuam si dotknita: "Posugujcie si wasz wraliwoci: zostaa wam dana aby
zbiera zasugi".
590. - 1939 - 23 kwietnia. Z Nantes do le Fresne, gdy zorientowaam si, e omal nie spniam
si na pocig. - "Nie znasz rozmiaru opieki, jak roztaczam nad tob!" (W nocy): "yj tylko dla
Mnie".
591. - 1939 - 24 kwietnia, po komunii, odmawiaam "Ojcze nasz": - "Jaka inna modlitwa
mogaby dorwna tej, ktr Ja Sam uoyem!" (I przy kadej z prb zdawa si przyciska
mnie do swego serca). "Kochaj swoje modlitwy: 'Ojcze nasz', 'Zdrowa Mario'; ty, ktra kochasz
dziea sztuki, kochaj swoje modlitwy. Kieruj sowami na twoich wargach, kiedy si modlisz, tak
jak kieruje si krokami maego dziecka. Poznaj wreszcie moj mio. Zrb Mi t przyjemno i
uwierz w ni. Trudno ci uwierzy, e Bg moe si cieszy swoim stworzeniem? Jednak to
prawda. Wynajduj bez przerwy nowe sposoby kochania Mnie. Czy nie byaby szczliwa,
czynic Mnie szczliwym?... I jeszcze pozwl Mi wykonywa mj Zawd Zbawcy: polecaj Mi
dusze".
Le Fresne, po powrocie z Tunezji. - "Oto jestemy w naszej samotnoci. Podzikuj Mi mioci.
Widzisz? Mwi tylko o mioci. Bg jest Mioci".
Kiedy naprno usiowaam dobrze odmwi "Ojcze nasz": "Nawet jeeli maemu dziecku nie
udaje si, Ojciec patrzy na nie zadowolony z jego wysikw".
592. - 1939 - 25 kwietnia. - "Jeste niczym. Mniej ni niczym. Ja jestem wszystkim. Modlitw
'Ojcze nasz' uoyem z mioci, nauczyem was jej z mioci. Nie odmawiajcie jej bez mioci.
Modli si, to pamita o Bogu".
593. - 1939 - 26 kwietnia. Nawiedzenie Najw. Sakramentu. - "Dlaczego nie mwisz Mi o tym,
co robia dzisiaj?" (prace w ogrodzie). "To byoby dla Mnie dowodem bliskoci i zaufania".
594. - 1939 - 28 kwietnia, po komunii. - "Ciesz si Mn. Zaniechaj swych modlitw aby cieszy
si moj mioci".
595. - 1939 - 29 kwietnia. Nantes, koci Matki Boej. Kiedy wyraaam Mu al, e mog
pracowa dla Niego tylko w cigu mego ycia: - "Wystarczy twoje pragnienie".
Odwieaam si po zmczeniu: - "Podzikuj Mi tak, jak bym Ja ci to ofiarowa".
W pocigu z Nantes do le Fresne mylaam patrzc na dobrze uprawione pola: On jest
zadowolony, e ludzie tak dobrze wypenili swj obowizek pracy. - "O, gdyby caa ta praca bya
wykonana w mioci do Mnie!..."
596. - 1939 - 1 maja. Le Fresne, podczas agonii jednej z ssiadek: - "Oderwij si od rzeczy
drobnych!... Nabierz odwagi oddania ich. Pniej znajdziesz o wiele wiksze".

597. - 1939 - 2 maja. Duchem byam w Algierze, jednoczc si w przygotowaniach do


jutrzejszego kongresu eucharystycznego, na ktrym mogabym by; czyniam Mu z tego ofiar
dla Jego chway. - "Sysz wszystko, co Mi mwisz". Mylaam o wszystkich askach, jakich
udzieli mi na statku "Ile-de-France", kiedy podrowaam do Ameryki. "Wyjedaa z mioci
do Mnie. Czy mogem zostawi ci sam?
Czy nie widzisz, e powouj ci do doskonaoci? Czy nie widzisz, e doskonao duszy jest
rzecz wysoce uyteczn dla rodzaju ludzkiego? Powiedz im, aby rozmawiali ze Mn. Widzisz,
jak deszcz delikatnie skrapia wiee majowe listeczki? Wyobra wic sobie, z jak delikatnoci
Ja zbliam si do dusz".
598. - 1939 - 3 maja. W duchu byam na kongresie w Algierze. - "Dam ci aski, ktre zaowocuj
stokrotnie. Jestem Olbrzymem Mioci".
599. - 1939 - 5 maja. Kiedy widziaam, e odkurzone wczoraj meble pokryte s znowu kurzem. "To wanie jest obrazem codziennych stara, jakie powinnicie podejmowa by oczyci wasze
dusze" (przez sakramentalia). "yj w poufnym zblieniu z twoim Stwrc, jak to czyniem Ja
Sam na ziemi, majc ducha nieustannie zajtego Ojcem".
- Tak, ale Ty, Panie, widziae Go.
- "Zjednocz si. Niech ci wystarczy, e twj Brat, Chrystus, widzi Go".
- Co wicej powinnam zrobi? - "Nic wicej. Ale wszystko z wiksz sodycz, bardziej jak Ja".
600. - 1939 - 6 maja. Nantes. - "Czy moje upokorzone ycie nie daje ci upodobania w
upokorzeniach?
Tak, uywaj duych liter, gdy piszesz o Mnie, poniewa Ja jestem pocztkiem".
601. - 1939 - 8 maja. Le Fresne. - "Pytasz Mnie o nowe sposoby kochania Mnie. Zjednoczenie.
Zjednoczenie. Zjednoczenie. Ty, ktra kochasz pikno, dlaczego nie naladujesz drogi
dziecictwa? Kada dusza zachowuje swoj osobowo. To jest pikno Nieba".
602. - 1939 - 17 maja. - "Ofiaruj Mi si tak, jak jeste. Nie czekaj na to aby by zadowolon z
siebie. Zjednocz si ze Mn w twoich najwikszych ndzach. Ja ciebie bior. Ja ci naprawiam,
jeeli darzysz Mnie zaufaniem. Miej ufno. Kt kocha ci bardziej?"
603. - 1939 - 18 maja. Nantes. Wniebowstpienie. - "Zbierz razem wszystkie swe grzechy i
wszystkie moje aski. I wtedy wypiewaj hymn chway".
Mylaam o czterdziestu mczennikach, rozcignitych na lodzie. On, jakby z umiechem:
"Dziwi ci to, e jestem kochany?"

604. - 1939 - 22 maja. Paray-le-Monial, kaplica wizytek, czekaam na zakonnice, aby usysze
ich psalmodi. - "Ja take czekam na nie tak, jak czekam na kad dusz, ktra przychodzi
powita Mnie..."
Genelard. - "Lubisz zrobi co adnego z bezwartociowego przedmiotu. Tak wanie Ja dziaam
w duszach i jestem tak bardzo szczliwy!..."
605. - 1939 - 23 maja. Lyon. U Sistr od w. Jzefa. - "Niepokoisz si tym, e nie zawsze o Mnie
mylisz. Niepokoisz si swoimi brakami i nie miesz ju patrze na Mnie. Nie trzeba tak. Oddaj
si tak, jak jeste. Znam natur ludzk. Przyszedem po to aby jej dopomc, aby j naprawi.
Przenie si we Mnie. Nie dla twoich zasug, lecz dla mojego pragnienia. Zjednocz zmczenie
twojej twarzy z moim Obliczem znieksztaconym uderzeniami, aby zadouczyni za twoje
winy, za winy wiata. Chwytaj kad okazj zjednoczenia. Gdyby wiedziaa, jak bardzo ciesz
si zjednoczeniem z duszami na ziemi... Zrozumiaaby, e wynagradzam tych, ktrzy
ofiarowuj Mi czste myli swych serc".
W tramwaju Bellecour. - "Mwi do ciebie dlatego, e jeste tak mao godna sysze Mnie. Tak
postpuje moje miosierdzie. Niech twoja dusza nosi podobiestwo do twojej Matki (Najw.
Panny), twego Brata (Chrystusa)". (Udawaam si do Fourvire.)
Lyon. - "Czy potrafisz przej przez t ulic nie przygldajc si przechodniom (tylko po to), by
Mi sprawi przyjemno?"
Po Komunii w. - "Widzisz, jak atwo popadasz w roztargnienie, gdy si oderwiesz od chwili
obecnej. Ponownie polecam ci chwil obecn. Wyobra sobie takie ycie, w ktrym wszystkie
chwile biece byyby przeywane na chwa Bo".
606. - Na wsi. - "Uczcij, pozdrw aniow na twoim tarasie. Oni s tutaj, poniewa ich
zaprosia".
Przypomniaam sobie, e przed wyjazdem powiedziaam do aniow: Przyjdcie, usidcie na
awkach i chwalcie Boga za te przepikne widoki.
- "Czcij aniow twego domu. O, gdybycie wierzyli, przestawalibycie wicej z niewidzialnymi,
ni z widzialnymi".
Podczas bogosawiestwa kapaskiego. - "On czyni znak, ale Ja udzielam ci
bogosawiestwa".
607. - 1939 - 25 maja. Lyon. Koci w. Jzefa. - "Nie rozumiesz tajemnicy ziarnka, ktre staje
si wielkim drzewem i daje tysice innych ziarnek. Nie pojmujesz tajemnicy elektrycznoci, fal,
tylu si, ktre zaledwie znacie. Nie dziw si wobec tajemnic Boych. Kochaj tajemnice. S one
po to, by wyprbowa wasz ufno dziecka Boego. wito? Jest powolna i postpujca jak
pory roku. Powierz Mi si. Ja ci pomog. Czy nie pragn jej wicej ni ty sama?"

Gdy uwaaam si za brzydsz ni kiedykolwiek. - "Kochaj swj wygld zewntrzny: jest taki,
jaki ci daem. yj w bliskoci ze Mn. Czy kiedy podrowaa po Kanadzie, albo po pustyniach
Afryki z misjonarkami, nie czua si silniejsz i pen ufnoci? Podruj ze Mn przez ycie".
- Ale ja nie widz Ciebie, Panie.
- "W kinie widzisz i syszysz osoby, ktrych tam nie ma. Ja jestem tu, chocia Mnie nie widzisz".
Podczas gdy rozpltywaam skomplikowany wze. - "To tak jak w duszach: jest zawsze jaki
saby punkt, ktrego mona dosign przez cierpliwo i sodycz".
Katedra w. Jana. Zajta szukaniem dobrego miejsca by zobaczy kardynaa Fummazzioni z
Rzymu i kard. Gerlier, nie pomodliam si. Rzek do mnie: "Czy powiedziaa Mi choby 'dzie
dobry'? Co robisz, kiedy przychodzisz do przyjaci?"
608. - 1939 - 26 maja. Lyon, midzy dwoma przedstawieniami "Ulicznej piewaczki". - "Jeeli
jeste znuona, daj odpocz swemu ciau w mojej subie. Tak jakby to byo moje ciao.
Zagbij si w moj nieskoczon sodycz. Nie byaby w stanie znale jej dosy w sobie
samej. A Ja jestem szczliwy dostarczajc ci tego, czego ci brakuje. Powiedz Mi, e liczysz na
Mnie. Wyam drzwiczki do Tabernakulum. Wyam je uderzeniami mioci! Uwalniasz Mnie,
kiedy uwalniasz dusze, a to mio uwalnia".
Godz. 5.30. - "Od chwili przebudzenia pro Mnie o dusze. Dopominaj si o grzesznikw.
Sprawiaby Mi tyle radoci... nie moesz sobie tego wyobrazi. Za nich umarem. Umarem,
cho nie byem chory, lecz peen ycia. Umarem na skutek otrzymanych razw. Jeli Mi dzi nie
pomoesz, nie bd mg zbawi tej czy innej duszy, a wiesz, jak je kocham. Ratuj je tak, jak
gdyby Mnie ratowaa".
609. - "Oczywicie, wszystko, co mwi do jednej duszy, jest przeznaczone dla wszystkich dusz.
Wszystkie s moimi wybranymi. O, gdyby znano moj mio do kadej... Wierz w t mio.
Wykorzystuj j.
Ufno w stosunku do witych i aniow. Gdy si jest maym dzieckiem, jest si w objciach
wszystkich... Pozwala si kocha i to jest cakiem naturalne".
610. - 1939 - 28 maja. W wieczr Zielonych wit, po trzech mszach i dwch wystawieniach:
Czy pozyskaam dzi dusze, Panie? - "Dowiesz si po tamtej stronie. Niech ci zadowoli ycie w
wierze, zjednoczone z moim. Mw Mi, e jeste saba. Mw Mi to czsto. Rozwijam moj si
wtedy, kiedy jeste saba. Uwydatniaj mocno tony, ktrych udzielam twemu gosowi. Posuwaj
si do kresu swych moliwoci by zachwyca dobrem".
611. - 1939 - Ars. 29 maja. - "Pro. Pro. Lubi zuchwaych, gdy chodzi o umiowanie mojej
chway".

Na sumie byam bardzo wzruszona syszc grany na organach stary kantyk, ktry piewam,
kiedy jestem sama: "Duszo moja, o, c oddam Panu", tak jak w Marsylii, kiedy Franciszkanki
zapieway "Bg jedynie".
- "Oddaj ci rado, ktr Mi daa".
612. - 1939 - 30 maja. Lyon. - Czy mio to szybsze bicie mego serca, gdy myl o Tobie?
- "To mio. Lecz to take mio, kiedy czynisz dla Mnie wysiek cnoty nie majc na to ochoty.
Czy kiedykolwiek przytoczyem ci prac? Czy wziem wicej ni moga da? Ja zachowuj
miar".
Kiedy bdc godna rozkoszowaam si posikiem. - "Dzikujesz Mi za ten posiek i masz racj.
Pomyl, e jest to tylko sabe odbicie nasycenia uczt Niebiask w Bstwie Trjcy witej".
- Czy nie moge nas zbawi nie umierajc?
- "Umarem, by wam, da wicej ycia".
613. - 1939 - 31 maja. Ambrieu. - "Czy pojmujesz teraz si tych dwch poczonych drg
ycia: ycie modlitwy i ycie czynne, aby wzruszy serce Ojca?"
Kiedy cierpiaam nad tym, e nie byam w le Fresne na przeomie maja i czerwca: "Ale kiedy
opucia swj dom, Ja ci umieciem w moim". (I przypomniaam sobie, e w Lyonie i w
Ambrieu mj pokj przylega do kaplicy.)
614. - 1939 - 1 czerwca. W Ain. - "Zapisz: Chciabym, aby ludzie ju si Mnie nie bali, by
patrzyli na moje serce pene mioci, by rozmawiali ze Mn jak z ukochanym Bratem. Dla
jednych jestem kim nieznajomym, dla drugich obcym, surowym szefem dajcym
rozrachunku. Niewielu przychodzi do Mnie jak do kochanego czonka rodziny. A moja mio
jest i czeka. Ty im powiedz, by przyszli, weszli, by tacy, jakimi s, oddali si mioci. Tacy,
jakimi s. Ja ich naprawi. Ja ich przemieni. Doznaj radoci, jakiej dotychczas nie znali. Ja
jeden j daj. Ale niech przyjd. Powiedz im, eby przyszli!" (Gos Jego by peen gorcego
pragnienia).
615. - 1939 - 3 czerwca. W Ain. - "Gdy Mnie o co prosisz, wierz, e starczy Mi dobroci, aby ci
wysucha. W przeciwnym razie, pozbawiasz Mnie monoci obdarowywania ci..."
616. - Ja: Dzi jest Twoje wito Boego Ciaa, co mam Ci podarowa? - On: "Wierno w
maych rzeczach".
617. - "Bd ukrzyowana razem ze Mn. By ukrzyowanym, to by przygwodonym wbrew
swej naturze, wbrew swoim pragnieniom, wbrew mioci ku sobie, w ubstwie, w ciemnoci, w
posuszestwie Ojcu. Pamitaj, e ukrzyowanie stanowi preludium (przygotowanie) do
zmartwychwstania, czyli do wielkiej radoci".

618. - 1939 - 6 czerwca. Le Fresne, po komunii. - "Jeeli wierzysz w moje nieskoczone


bogactwo i moj potg, dlaczego nie oddajesz si bezpowrotnie?... Daj Mi swoj ufno, swoj
nadziej. Czy nie mog wsawi si przez ciebie?... Skoro posuguj si ndz. Wierz moim
sowom. Czy nie powiedziaem ci, e to prawda? Przyjmij Mnie wic w sposb, jaki wybraem
dla ciebie. Sprawisz Mi tak wielk przyjemno. Porzu siebie sam na moim sercu, a jest to
serce Oblubieca. Tego, ktry odda ycie za ciebie. Daem ci moje ycie cierpie. Wierz w moje
sowa. Czy Ojciec X... nie napisa ci wczoraj: 'Jezus bdzie z tego powodu serdecznie
szczliwy'".
619. - 1939 - 8 czerwca. Boe Ciao. - "Wybieram ndz. Nie lkaj si".
Mylaam o mierci X... "mier, ktra przyjdzie po ciebie, jest t, ktr dla ciebie wybraem".
Kiedy prosiam Najw. Pann by pomoga mi opatrzy gow Pana: "To, co Mi sprawia ulg, to
dusza postpujca w mioci".
Po komunii. - "Rozumiesz, e zechciaem y pord ludzi. Tak jak yem pord mych
apostow. A do koca wiata. To moje pragnienie, pene mojej mioci".
Kiedy modliam si przez umartwienie. "Teraz sta pod Fontann Krwi". (Jego biczowanie.)
Kiedy mwiam: Jak dojd do naladowania wysokiej doskonaoci Najw. Panny? - "Pomyl, e
jeste Jej crk i e dziedziczysz po takiej Matce.
C moglibycie Mi ofiarowa czy to w dziedzinie materialnej czy duchowej, jeeli nie moje
dary?"
620. - 1939 - 11 czerwca. Niedziela w oktawie Boego Ciaa. Mylaam o szczliwej Jzefie
Menendez, ktra bya dusz wybran. ywo: "Czy ty ni nie jeste?" Mwiam do siebie: Czy to
moliwe, abym z tyloma wadami bya dusz wybran?
621. - 1939 - 12 czerwca. - "Zdejmij Mnie z Krzya. Zabierz Mnie na taras. Pielgnuj Mnie
swoj mioci. Bo jestem cigle zraniony... Otocz Mnie swoimi kwiatami. Wynajduj tkliwe
objawy czuoci. To Ja. I cierpi dla was. Pozosta we Mnie, w twojej Zasadzie, twoim rdle
ycia, radoci, Jutrzence twego istnienia. I oto dlaczego widzc Mnie, bdziesz moga
powiedzie: 'Poznaj Ci, Ciebie, ktrego nigdy nie widziaam'".
622. - 1939 - 13 czerwca, wtorek, dzie powicony moim crkom (aktorkom). - Panie, czy
bdziesz mg zanie moj komuni wszystkim moim zespoom z czterech stron wiata? - "To
jest dla Mnie trudniejsze ni zejcie na otarz" (dzwoniono na Podniesienie).
Polecono mi przygotowanie biaych i czerwonych materiaw na procesj. "Zatroszcz si dzisiaj
o moj odzie". Wieczorem prosiam Go o wybaczenie, poniewa wykonywaam t prac razem
z ssiadk i nie mylaam o Nim. - "A wic, gdy pjdziesz odda swoj robot, pomyl o Mnie, a
otrzymasz te same aski: tak jak robotnik o godzinie jedenastej. Oto moje miosierdzie".

623. - 1939 - 15 czerwca. - "Przemieszczenie czonkw. Strumienie krwi. Olepione oczy i moja
korona cierniowa... Mylaem o niej z takim pragnieniem, z jakim kobieta wiatowa myli o
nowej sukni. Oddaj mi si tak, jak jeste. W kadej chwili twego ycia. Taka, jak jeste.
Oczywicie, e w jednej chwili mog ci przemieni. Ale trzeba, by w to wierzya, by Mi w
tym zaufaa. Wybraem ci, by Mi je ofiarowaa. Daem ci rodki do tego. Podzikuj Mi"
(ukazujc mi czerwone sutanny itp.).
Kiedy zatrzymaam si zapisujc Jego sowa, by patrze na odzie pynce Loar - jak gdyby z
umiechem: "Mae dzieci potrzebuj drobnych rozrywek".
624. - 1939 - 16 czerwca. - Mylaam o tych, ktrzy mnie kochali z tak wielk dobroci. - "Ale i
oni zawsze ci opuszczali. Ja ciebie nie opuszczam. Jeste zawsze obecna w mojej myli".
625. - "Czy pojmujesz, co to jest Mio Boga-Czowieka, ktra woa, ktra przyzywa wasz
mio? A w odpowiedzi syszy tylko obelywy miech, ktry urga..."
626. - 1939 - 20 czerwca. - Mylaam: Czy ukazuj si w Jego pamici ja, tak mao majca cnt?
- "Tak, na Krzyu mylaem o mojej creczce z jej ubstwem, o takiej, jak jest. O, gdyby ludzie
wiedzieli!... Moja konsekrowana hostia: jedno cierpienie, tak jak jedna rado". (I
przypomniaam sobie o konsekracji w Montrealu i w Corte.)
- "Twoja obawa, by Mnie nie obrazi, jest dla Mnie strza, ktra Mnie rani mioci... O, oby
miosne rany moich wiernych uleczyy inne rany, ktre zadaj Mi ich nienawi, obojtno i
pogarda!..."
627. - 1939 - 22 czerwca. - W chwili modlitwy kilkakrotnie przeszkadzano mi, bo musiaam
oddawa pewne przysugi: "Bardziej podobaa Mi si przez sw wierno uprzejmoci, ni
gdyby nie zaprzestaa kontemplowania Mnie".
Na wsi. - "Bd ze Mn bardzo prosta. Co czyni si na dzie dobry i na dobranoc w rodzinie?
Wymienia si serdeczny pocaunek i jest to cakiem naturalne. A czasem, w cigu dnia, na skutek
jakiego sowa lub otrzymanego podarunku, wymienia si spojrzenia... Patrzymy wzajemnie na
siebie z mioci, ogarnia nas czuo. Jake to jest mie i krzepice... O, gdyby mi pozwolono
czu si cho troch czonkiem rodziny..."
628. - 1939 - 23 czerwca. W pocigu, kiedy le mylaam o jednym z podrnych: - "Nie sd
zbyt pospiesznie. Nie sd ludzi po ich wygldzie".
629. - 1939 - 24 czerwca. w. Jana Chrzciciela. - "Kochaj by ma..."
Kiedy zamiataam: - Jak ndzn rzecz robi dla Ciebie, Panie mj! - "C dla Mnie znaczy ta
rzecz... Ten, czy inny czyn, ktry uwaaa za wielki, jest taki sam w moich oczach. Bior z nich
tylko mio, jak w nie wkadacie: chodzi o intencj miosn, rozumiesz?"

630. - 1939 - 26 czerwca. - "Chc zamieszka w samym centrum twojego jestestwa. Dam ci
ycie. ycie to Ja... Nie miej innej woli poza moj. Moja wola jest wol mego Ojca. Otrzymasz
za to nagrod w dniu ostatecznym".
Na Mszy w., podczas "Pater noster". - "Uoyem sowa 'Ojcze nasz', abycie pragnli je dobrze
odmawia".
631. - 1939 - 27 czerwca. - Mylaam: Czego mam si spodziewa od Niego dzi? - "Bdzie ci
uczynione wedug tego, jak uwierzysz".
632. - 1939 - 28 czerwca. Nantes. - "Uczcij moj koron cierniow. To byo tak straszne dla
mojej gowy! Tak sodkie dla mojej mioci!... Bdziesz odprawiaa godzin wit w czwartki.
Wymagam tej godziny ze Mn. Na pocztku, tak, potrzebny jest wysiek, ale pniej to ju nie
kosztuje. Przypomnij sobie swoje pierwsze noce na pododze, a teraz? Twoje pierwsze Drogi
Krzyowe, a teraz? O, moja droga creczko, nie opuszczaj Mnie, nie opuszczaj Mnie nigdy,
Mnie, ktry jestem z tob zawsze, zawsze!..."
Na ulicy. - "Niech twoje spojrzenie na Mnie bdzie komuni duchow".
633. - 1939 - 30 czerwca. - Czekajc na swoj kolej w biurze podatkowym, modliam si za
urzdnikw. - "Twoja modlitwa jest si, ktra popycha moj ask w kierunku tych, ktrych Mi
polecasz".
634. - 1939 - 1 lipca. - "Wzno si. Wzno si. Id z ca moc. A kiedy ju si wzniesiesz,
dostrzeesz, e jeszcze nawet nie zacza si wznosi".
Kiedy cerowaam. - "Daj ci moj krew, aby j wylaa na grzesznikw. O, wylewaj moj krew
na wszystkich! Nie ograniczaj, Ona jest dla was".
635. - 1939 - 2 lipca. - Kiedy zgubiam swoj kart na przejazdy ulgowe. - "Ofiaruj Mi te mae
przeciwnoci jak twoje ciernie, ktre przynios ulg moim".
W pocigu. - "Widzisz, e jedynie miym umiechem wywiadczya mi dobro. Zrozumiaa
Mnie. Zawsze rozum Mnie dobrze. Wtedy zjednoczenie jest cise!"
636. - 1939 - 4 lipca. Le Fresne. - "Kiedy dam od ciebie, by ofiarowaa wszystkie swoje
czyny za moich kapanw, nie wyklucza to innych intencji. Moje zasugi s nieskoczone. Ale
gdybym ci nie pozostawi pokus, jak miaaby zasug? Zamiast si martwi ciesz si jednym:
Jest to chwila aby wygra. Czy pamitasz, e bdc ma tak bardzo lubia wygrywa!"
637. - 1939 - 5 lipca, kiedy przyklkam w kociele. - "Gdyby pomylaa, e jestem tu,
pozdrowiaby Mnie lepiej. Powierz Mi swoj samotno i swoj niezaleno. Opu swoje
istnienie dla mego Istnienia. I wierz mocno, e nie stracisz na tej zamianie, moja przyjaciko.
Za nic uwaaj dobro, ktre moga wywiadczy i zaczynaj od nowa, zaczynaj od nowa co dzie.
We moj odwag, bo jestemy razem". Kiedy ukrywaam si w Nim, korzc si z powodu mej
pychy: "Co za szczcie. Mam malek creczk w mych ramionach... Wiesz, jak si kocha

malekie dzieci, ktre same przez si nie s do niczego zdolne? Nie myl lekko o Duchu
witym. Gdyby znaa Jego majestat!..."
638. - Pierwszy pitek. - "Czy kiedykolwiek syszaa by mwiono e kto za bardzo zaufa
Bogu? e zosta zawiedziony albo zdradzony?"
639. - 1939 - 8 lipca. Le Fresne, po komunii. - Panie, czy kochasz mnie z tak si, jak gdybym
bya ju w niebie? - "Moja mio nie zmienia si. To ty nie moesz kocha mnie w jednakowy
sposb... O, czy, wysiki w mioci, coraz wiksze!"
Przy przebudzeniu. - Spraw, Panie, aby moja dusza nie bya dzi w zym nastroju! Jakby z
umiechem: "Spjrz na jej dobry nastrj". I ukazywa mi okazje do praktykowania cnt tego
dnia.
640. - 1939 - 10 lipca. - "Kto jest twoim bstwem? Ty, czy Ja? Dlaczego wic nie mylisz wicej
o Mnie ni o sobie?"
641. - 1939 - 17 lipca. - "Czy to tak trudno rozmawia ze Mn? Mw Mi o wszystkim, co ci
interesuje, o wszystkim, co skada si na twoje ycie... Bd ci sucha z tak wielk radoci i
tak uwanie... O, gdyby wiedziaa... Powiedz im, by ze Mn przestawali jak z najbliszym
przyjacielem, ktry zna ich tajemnice..."
642. - 1939 - 18 lipca. - "Podzikuj Bogu za ten dzie, ktry si rozpoczyna. Moesz zdoby tyle
zasug, tyle chway... w jednym dniu... Pozwalam ci suy Mi, kocha Mnie. Suy Bogu!
Pomyl, jaki to zaszczyt, jakie szczcie... O, gdyby czowiekowi potpionemu mg by
przyznany jeden jedyny dzie... Wyobra sobie, jaki by z niego zrobi uytek! Rozmawiaj czsto
ze Mn, moja creczko".
643. - 1939 - 19 lipca. Po Komunii w. - "Wydaem Siebie ludziom, ktrzy zrobili ze Mn, co
chcieli. Uczyniem to z mioci. Teraz oddaj si w Eucharystii. I nadal ludzie robi ze Mn, co
chc... Czyni to z mioci a do koca. A do koca wszystkich czasw.
Kiedy w myli trzymasz si przy Mnie, dajesz mi ukojenie. Kiedy patrzysz na moje cierpienia,
dajesz Mi ukojenie. Kiedy wzmagasz swoj gorliwo, nawet wewntrznie, dajesz Mi ukojenie.
Jak nagrod dam tym, ktrzy w swej miosnej litoci dali Mi ukojenie?"
644. - 1939 - 21 lipca. Nantes, ulica de Launay, - "Przyjmowa w kadym czasie, czy nie jest to
oznak prawdziwej zayoci? Przyjmij Mnie. Zbliaj si do Mnie w obojtnie jakim zajciu
(podczas gdy przyjmowaam u siebie ksiy kanadyjskich)".
645. - 1939 - 22 lipca, kiedy wyjedaam do Guerche, by tam gra. - "Zanie Mnie wszystkim".
646. - 1939 - 24 lipca. Le Fresne. - "Przypominasz sobie, e biskup F... z M... lubi, eby do
niego mwiono, bo to mu daje okazj do udzielania odpowiedzi, ktra wzrusza serca. Tak Ja
postpuj z duszami: kiedy przedstawiaj Mi swoje radoci czy przykroci, korzystam z tej
okazji by pozwoli im zrozumie moj przesodk dobro, pync z mioci. A kiedy im si

zdaje, e postpiy jeden krok ku Mnie, Ja czyni ich dziesi ku nim. Czy mog postpowa
inaczej, skoro umarem z mioci dla nich? O, te dusze, ktre kocham!..."
647. - 1939 - 26 lipca. W ogrodzie. - "Lubi ci sucha nie ze wzgldu na to, co Mi mwisz,
lecz po prostu dlatego, e do Mnie mwisz. Moje pragnienie zayoci jest w ten sposb
zaspokojone: patrz na ciebie z mioci Zbawcy. Twoja wdziczno, twoje hody - oczywicie
lubi je! Lecz przede wszystkim szukam u was zwrcenia si sercem do serca, zwierzenia si
Umiowanemu".
648. - "Czuwaj pilnie nad mylami twego serca. To, co mamy w sercu, spiesznie wypowiadaj
wargi".
649. - 1939 - 27 lipca. - "Nie mw sobie: 'To jest zbyt mae, by Mu ofiarowa dla zbawienia
jakiej duszy'. Kiedy otrzymujesz nawet drobn sum na swoje kostiumy, jeste zadowolona, bo
ta maa suma, dodana do innych, pozwala ci zakupi pikne rzeczy dla kocioa. A wic Ja take
cz twoje modlitwy i ofiary z innymi i dusza jakiego grzesznika zostaje uratowana. Tak,
moesz sama ofiarowywa Mi cay swj dzie. Ale kiedy uywasz formuy apostolstwa
modlitwy, czy ci to cilej z wszystkimi, ktrzy wymawiaj te same sowa".
Podczas mszy mylaam o Nim, tak wyczerpanym wstpowaniem na Kalwari i o Jego dobroci,
z jak pociesza paczce kobiety: "Nie paczcie nade Mn, paczcie nad grzechem".
- "Mwiem tak rwnie do katw, ktrzy Mnie otaczali i ktrych tak bardzo chciaem zbawi.
Czeg bym nie zrobi dla nich!... Czy wiesz, czym jest pragnienie Boga-Czowieka?"
W czasie skupienia. - "Podzielia swj dzie na trzy okresy skupienia: Ofiaruj kady z nich
specjalnie jednej z Osb Trjcy witej, aby oywi swoj uwag i swoj gorliwo: ranek dla
Ojca Stwrcy, poudnie dla Syna Zbawiciela, wieczr dla Ducha witego, mioci. W ten
sposb bdziesz naleaa do Trzech i do Jednego".
650. - 1939 - 28 lipca. Po komunii. - "Zrb wizank z maych kwiatkw-ofiar, by Mi je
ofiarowa. Nie zaniedbuj niczego. Wszystko ma sw wag w moich oczach z chwil, gdy
mylisz, by Mi to ofiarowa z najwiksz mioci. Pragnij, aby ta mio bya z kadym dniem
wiksza. Daj Mi j, abym j rozgrza. Licz zawsze bardziej na Mnie ni na siebie. I odejd w
pokoju".
651. - 1939 - 29 lipca. - "Trwaj w staej radoci, moja Gabrielo. Rado jest oznak Domu twego
Pana-Oblubieca. C jest sodszego na ziemi ni y w swym sercu ze Mn? Nie opuszczajc
Mnie nigdy, Mnie, ktry jest zawsze przy was i gotowy da wam Mio. Mio, wobec ktrej
mioci ziemskie s tylko sabymi obrazami. Czy pojmujesz dobrze t rado? Ja w tobie a ty we
Mnie. Tak jest, kiedy wasze dusze s w stanie aski. aska to Ja. Chocie ca rado z tego, e
wiecie, i Ja yj w was. Czujcie jej obfito. Ona przewysza wszystkie radoci ziemi. A im
bardziej dasz si przenikn mojej radoci, tym bardziej zwikszysz moj rado w tobie".
652. - 1939 - 30 lipca. - "Niech nic co jest w tobie nie opuszcza Mnie nigdy. Gdyby wiedziaa,
jak wielkie jest moje pragnienie, abycie byli blisko Mnie!... Niech twoja pami bdzie przy

Mnie. Niech twoje zrozumienie bdzie przy Mnie. Niech twoja wola bdzie przy Mnie. I niech
nasze zjednoczenie trwa tak, jak moje zjednoczenie z Ojcem. Pamitaj i to: mio to brak
rozki".
Podczas mszy. - "Daj ci moj Krew jako paszcz dla twojej duszy. A ty daj Mi swoj mio,
aby Mnie okry".
653. - 1939 - 31 lipca. Po Komunii w. - "yj po prostu dla Mnie. Kiedy mwisz, niech bdzie
widoczne, e chodzi ci tylko o Mnie. Nie obawiaj si wspomina o Mnie w rozmowie.
Wszyscy Mnie potrzebuj, chocia nie wiedz o tym. Imi Boga moe rozbudzi Dobro w
duszach. Przyzwyczaisz si do tego. Ja ci pomog. Bd do ciebie przychodzi, aby posysze o
Mnie. Dlaczego miaaby si obawia, skoro Ja wezm na siebie wiksz cz twojej pracy?
Pomaga wam jest Moim szczciem. Wzywajcie Mnie na pomoc, ukochane Moje dusze.
Jestecie wolne: moecie Mnie chcie lub nie chcie. Moje serce z niepokojem czeka na wasz
wybr...
Wplataj chtnie moje Imi midzy sowa, ktre wypowiadasz, jako serdeczne zadouczynienie
za bl, jaki Mi sprawiaj ci, ktrzy chc Mnie zewszd wymazywa, nawet z dusz maych
dzieci. Rozsiewaj moje Imi. Ja dam wzrost".
654. - 1939 - 1 sierpnia. - "Kadego ranka pro moj Matk by pobogosawia twj dzie. Ona
troszczy si o was, tak jak troszczya si o Mnie przyciskajc Mnie do swego serca".
655. - 1939 - 4 sierpnia. - "Skadaj dziki Ojcu, caym swoim ciaem, swoim umysem i wol
wycierpienia tego, czego od ciebie zada. Przypomnij sobie, e wstpujc dla Jego chway na
Golgot modliem si za tych, ktrzy bd Mnie naladowa".
656. - 1939 - 5 sierpnia. - "Kiedy mwisz: 'Bd wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi',
prosisz o wito dla wszystkich swoich braci ziemskich. O, pro o ni gorco!... Spjrz jak
wielkie byoby pikno gdyby droga wola tak dobrego Ojca bya speniana na ziemi podobnie jak
w niebie! Ofiaruj w tej intencji zasugi mojej Mki. Niech moja Krew nie bdzie nieczynna!
Rozlewaj j na dusze dla chway Ojca. Tak jak Ja. Zawsze razem".
657. - 1939 - 6 sierpnia. Gdy przypominaam Mu o moich grzechach. - "Dlaczego dziwi ci, e
popeniasz winy? Czy nie jeste jedn z najndzniejszych? Czy Ja z mioci nie oddaj si
ndzy?
wito Przemienienia Paskiego. Le Fresne. Na sumie. - "Czy pamitasz co Mi mwia w le
Fresne, gdy bya maa? 'Przemie si dla mojej duszy, Panie'. Czy w mojej dobroci nie zrobiem
tego dla ciebie?"(I przypomnia mi Swoje aski.) "Czsto nie ty zachwycasz, ale Ja. Niech ci to
nie nuy. Odnawiaj swoje wysiki. Ja tu jestem".
658. - 1939 - 7 sierpnia. - Podczas gdy kajaam si z powodu win popenionych w tym tygodniu.
- "Z caej duszy pro za nie o przebaczenie. I pozosta wsparta na moim sercu, by nabraa na
nowo odwagi i radoci".

659. - 1939 - 8 sierpnia. - Po Komunii w., gdy mylaam o tym, e bd miaa gocia na
niadaniu: "Przyjmujc swoich goci nie musisz Mnie opuszcza. Ja rwnie potrafi
przyjmowa i ugaszcza. Przebywajc na ziemi, przyjmowaem wielu nieznajomych.
Okazywaem im serdeczne zainteresowanie, a ci obcy ludzie odchodzili tacy szczliwi! Uczy
Mi ten zaszczyt, e w czasie przyjcia zachowasz Mnie przy sobie i w sobie. Niech nie bdzie w
twoim yciu ani jednej chwili, w ktrej bybym zbyteczny. Rozumiesz moja przyjaciko?"
Wchodziam po starych schodach, a na kadym stopniu: "Powiedz Mi, e z caego twojego ycia
teraz jest chwila twojej najwikszej wiary, najwikszej nadziei, najwikszej mioci. Trzeba
wzrasta z chwili na chwil i mwi Mi o tym".
Przed obrazem Najw. Oblicza. - "Moja przyjaciko, czy miujesz Mnie? Czy miujesz Mnie
wicej ni inni?"
660. - 1939 - 9 sierpnia. - "Zbli si jeszcze bardziej do Mnie, zbliaj si przez cilejsze
wykonywanie swoich obowizkw. Te krtkie chwile wydaj si by niczym, staj si jednak
moimi, jeli Mi je darowujesz. Pozbieram wszystkie drobne chwile, ofiarowane Mi przez ciebie,
aby z nich uczyni twoj wieczno".
Czytaam: "Sowo stao si Ciaem i mieszkao midzy nami".
- "Prawda e chcesz, abym nadal mieszka z wami? W tobie, w twoim yciu? Wiesz, co to
znaczy 'zamieszkiwa'? To znaczy by tutaj zawsze. Prawda, e chcesz tego?"
661. - 1939 - 10 sierpnia. W pocigu w drodze do Annonay. - W dolinie Rodanu ukaza mi
potg Najw. Panny jako niebiaski ogrom.
W autokarze w drodze do La Louvesc. - "Bd moim maym narzdziem chway. Cae to ycie
autorki, aktorki byo tylko wstpem do mojej chway. Bd dbem somy w potnym wietrze.
Co czyni dbo somy? Tylko to jedno: poddaje si. Ale poddaje si potdze wiatru we
wszystkich kierunkach. aden ruch nie wychodzi od niego samego".
662. - 1939 - 13 sierpnia. Annonay. - "Chc by twoim Jedynym, twoj jedyn trosk, twoj
jedyn myl. Nic. Nikt. Tylko Ja".
663. - 1939 - 16 sierpnia. - "Wierz w to, e najzwyklejsze czynnoci, speniane w intencji
ratowania dusz, rzeczywicie ratuj dusze. Wierz w to mocno. Trzeba w to wierzy, poniewa w
ten sposb oddaje si cze mojej Wszechmocy i mojej Dobroci".
664. - 1939 - 18 sierpnia. Wyjedaam autokarem z Louvesc do Annonay. - "Bd zawsze
radosna. Niech twoje serce ponie w moim. Kocham ci do 'Szalestwa': czy Szalestwo Krzya
nie dowodzi ci tego?"
Lyon. W kociele. - "...Traktujcie Mnie jak najbliszego, ktry nie tylko wybacza winy, jakie Mu
si zwierza, ale winy te bierze na siebie, aby uzyska za nie przebaczenie Ojca".

665. - 1939 - 19 sierpnia. Lyon, na dworcu w drodze do le Fresne mylaam, e powrc do


zwykego stanu i do wszystkich swoich win: - Przemie moj dusz, daj mi inn, Panie. "Raczej staraj si j zmieni. Opu siebie. Opu swoje zwyke mieszkanie, by pozosta we
Mnie. Umocnij swoj myl i swoje czynnoci we Mnie".
666. - Lyon. W barze przepenionym tumem ludzi. - "Odmw tutaj 'Ojcze nasz'. Od jake dawna
bdzie to jedyne 'Ojcze nasz' odmwione tu dla Mnie!"
667. - W kociele, w pobliu dworca. - "Opowiedz Mi, co ci zainteresowao albo zmartwio.
Ludzie wyobraaj sobie, e trzeba przemawia do Mnie specjalnym jzykiem i dlatego
wstrzymuj si od rozmowy ze Mn. Gdyby jednak wiedzieli, jak bardzo pragn, eby
przychodzili do Mnie z ca prostot i z odrobin mioci! O, wy, ktrzy jestecie moimi
najbardziej wraliwymi przyjacimi przychodcie zaspokoi mj gd waszej obecnoci".
668. - 1939 - 23 sierpnia. Nantes, po komunii. - "yj dzisiaj, ofiarowujc Mi pociechy za
pocaunek przewrotnego Judasza, ktry tak bardzo Mnie zasmuci, Mnie, ktry jestem sam
Delikatnoci. Byem ju zaamany swoj agoni, gdy dosign Mnie w serce ten nowy cios. To
by przyjaciel, wybrany, rozumiesz? wiadek moich pofnych zwierze. Tym boleniejszy by
cios. Gdyby co dzie podejmowaa odrobin zadouczynienia, twoje ycie duchowe staoby
si bardziej arliwe. Czy chcesz sprbowa?"
669. - 1939 - 24 sierpnia. Le Fresne, kiedy przyjmowaam zaproszonych goci. - "Przyjmij ich
tak, jak by przyjmowaa Mnie. Wyobra sobie starania jakimi otoczyaby Mnie twoja czuo.
Otocz ich tak sam troskliwoci".
670. - 1939 - 27 sierpnia, po komunii. - "Ta osoba opuszcza koci nie odprawiwszy
dzikczynienia i przeyje dzie nie pamitajc o asce, jak jej uczyniem tego ranka. Myl o
Mnie co dzie. Rozmawiaj ze Mn. Kochaj Mnie. Ofiaruj wszystkie swoje czynnoci za
zbawienie grzesznikw..., bo Ja jestem tu, w twoim yciu. Kiedy kto jest u ciebie, nie
zostawiasz go samego. yj wic w mojej obecnoci".
671. - 1939 - 31 sierpnia. - "Dzisiaj bdziesz czcia moje rce przebite przez moje Szalestwo
Mioci. W cigu dnia bdziesz na nie patrzya, bdziesz je kochaa. Umiecisz je w swoich
rkach i na swoim sercu. Bdziesz prosia Ojca by zechcia rozla moj krew po wiecie
pogronym w wojnie, na grzesznikw, na przywdcw pastw i na wszystkie malekie dusze,
pokorne i ukryte, ktre potrzebuj mojej pomocy, aby powikszy Jego chwa. Zwiksza
chwa Boga, c za cel dla duszy, siostry mojej duszy".
672. - 1939 - 2 wrzenia. Kiedy skadaam swoje narzuty. - "Ofiaruj Mi swoje najzwyklejsze,
najmniejsze czyny, jak bukiet polnych kwiatw. Czy nie lubi si tych maych kwiatw polnych?
Uple Mi z nich wieniec. Na taki wieniec potrzeba ich wiele. Nie ustawaj w kadzeniu ich na
moje czoo. Moje czoo rozdarte cierniami. Oczywicie, uzyskasz przez to si dla biednych
onierzy, ktrzy dzisiaj wyjedaj". (Oglna mobilizacja.) "To jest witych obcowanie.
rdem jestem Ja, pierwszy wity. Dzikuj Mi za tyle ask. Uwaa si za naturalne, e je daj i
nie dzikuje si za nie wcale, albo bardzo mao. Ale moje serce lubi, aby Mu dzikowano. To
rozgrzewa mio. To jest wyrazem mioci".

673. - 1939 - 4 wrzenia, pierwszy dzie wojny. - "Pro witego Michaa by stan na czele
wojsk francuskich tak, jak stan na czele armii dobrych aniow by pokona zych".
674. - 1939 - 7 wrzenia. Kajaam si za tak wiele roztargnie. - "Jednak ofiaruj je Mnie. S
take czci ciebie. Dawaj, abym wynagradza. Stawaj czsto przede Mn, moja maleka".
675. - 1939 - 12 wrzenia, kiedy odmawiaam raniec za Francj: "aski tajemnic, zejdcie w
nasze dusze".
- "Powtrz to trzy razy na cze kadej Osoby Trjcy witej, a kada z Nich ci wysucha.
Tak, trzeba rozda wiele amunicji. Ale po to musz istnie fabryki. Bd jakby fabryk modlitw,
a Ja bd je rozdawa. Inaczej, jak mgbym rozdawa, nie majc zapasw?"
676. - 1939 - 13 wrzenia. - Po wizytach, ktre zajy mi cay dzie: "Nie powracaj do wiata.
Gdyby wrcia ze jako osoba wiatowa, twoje myli nie naleayby ju do Mnie".
677. - 1939 - 14 wrzenia. - Czuam si oniemielona tym, e cay ranek mam trwa w obecnoci
Boga Ojca: "Wszystko, co czyni Syn, byo spenieniem woli Ojca. Kto jest przyjacielem Syna,
jest przyjacielem Ojca. Kto miuje Syna, miuje take Ojca".
678. - 1939 - 15 wrzenia. - Podczas gdy si modliam: "Gdybycie mieli wiar! To, co
otrzymujecie po latach modlitwy, otrzymalibycie po jednej probie. Wierzcie wic, e sucham
was, e zawsze was wysuchuj w sposb, ktrego nie znacie, ale ktry jest odpowiedzi na
wasz modlitw".
679. - "Miej na myli tylko dobro - wtedy uczynki twoje bd lepsze".
680. - 1939 - 19 wrzenia. - "Jeeli cierpisz sama, jeste ndzark. Jeeli cierpisz zjednoczona z
moimi cierpieniami, jeste bogata. Twoja potga moe ocali oblicze ziemi, zwikszy liczb
chrzecijan i zmniejszy liczb zych ludzi".
681. - 1939 - 20 wrzenia. Na wsi. - "Kiedy minie dzie, w ktrym, nie pomylaaby o Mnie,
niech twoja bole bdzie wielka z obawy, aby moja bole nie bya jeszcze wiksza. Dlaczego
nie miaaby stworzy nowego stylu witoci? Czarowa, aby wielbi Boga".
682. - 1939 - 24 wrzenia. - "Wszystkie okrelenia piknoci s jeszcze za mae, by odda
Pikno mojej Matki. Nazywasz J: 'Gwiazd Zot, rdem Zapiecztowanym, Wonnym
Kwiatem...' Na ziemi mona powiedzie o Niej tylko bardzo niewiele. Mwi to, aby da ci
pewno".
683. - 1939 - 26 wrzenia. W chwili skupienia. - "Kiedy si umartwiasz, to tak jak by przed
Ojcem odnawiaa moje biczowanie za grzesznikw. Jakby twoje ciao byo Moim Ciaem.
Jestecie moimi czonkami, rozumiesz? Zalubiam wasze czyny, kiedy Mi je dajecie i to w
sposb bardziej realny ni przypuszczasz".

684. - 1939 - 29 wrzenia, Le Fresne. Podczas mszy. - "Gdyby powicia Msz w. tylko na
odpdzenie roztargnie, mimo wszystko sprawiaby Mi przyjemno. Ja wiem".
Kiedy Go szukaam. - "Jeeli do ciebie nie mwi, to nie znaczy, e jestem zajty gdzieindziej.
Jestem jednakowo obecny wszdzie. Zajmuj si kad dusz, jak gdyby tylko ona jedna bya na
wiecie".
W chwili skupienia. - "Dzisiaj bdziesz uwielbiaa Mnie w Hostii, ktr w. Piotr da mojej
Matce i ktra pozostaa w Jej sercu, pierwszym Tabernakulum. Zjednocz si z Jej wiern
mioci. Dostrzegaj t Hosti w tym sercu".
685. - 1939 - 10 padziernika. - "Nie cignij bezustannie za sob swojej przeszoci, jeli ci ona
ciy i przeszkadza zbliy si, kiedy do Mnie przychodzisz. Taka jaka jeste rzu si bez
wahania w moje ramiona, aby odnale rado. Czy mog ci da co innego?".
686. - "Nie dziwisz si, e musisz codziennie ciera kurz z mebli. Nie dziw si wic, e musisz
codziennie usuwa py ze swej duszy. Pomagaj sobie w tym odpustami. Trzeba si nimi
posugiwa".
687. - 1939 - 13 padziernika, gdy odmawiaam akt mioci. - "A jeli to jest akt mioci,
dlaczego nie czyni go czciej w mojej obecnoci? Jestem obecny wszdzie, gdzie jeste.
Pomyl o tym".
W chwili skupienia. - "Gdyby jaki wielki artysta przyby odwiedzi ci w twoim domu, w
twoim ogrodzie, czy nie powierzyaby mu z radoci wszystkich swoich prac, wszystkich
swoich planw prac? Powierz Mi swoj dusz. Powierz jej wito mojemu sercu. Ono wie, i
zna ciebie, moja Gabrielo".
688. - 1939 - 17 padziernika. Zdawao mi si, e atmosfera moich porankw powiconych
Ojcu bya bardziej powcigliwa. - "Ale dlaczego nie wierzysz, e Ojciec i Ja tworzymy Jedno?
Inni? C mog znaczy ich sdy o tobie? yj dla Mnie".
689. - 1939 - 18 padziernika. - W pismach Jzefy Menendez przeczytaam: "Gdyby dusze yy
w nieustannym zjednoczeniu ze Mn, o ile lepiej by Mnie znay!" Zapytaam: Panie, co to
znaczy zjednoczy si z Tob?
- "To znaczy myle o Mnie, rozmawia ze Mn jak z najlepszym przyjacielem, to troszczy si
o moje sprawy, to cierpie dla Mnie, to wzi na siebie trosk o moje krlestwo. To pamita o
moich cierpieniach. To przelewa w kadej chwili ycia swoj mio w moj. Zjednoczenie jest
wynikiem tego wszystkiego.
Kochaj Mnie jak potrafisz: Ja uzupeni".
690. - 1939 - 19 padziernika. - "Zwracaj uwag na witego patrona dnia. W niebie obchodzi
si jego wito. Tego dnia ma on do rozdania aski... o ile si go o nie poprosi. cz si ze
witami, obchodzonymi w niebie... zanim..."

691. - 1939 - 21 padziernika. Nantes. - "Kiedy ci prosz, eby czsto powtarzaa: 'Wiem, e
tu jeste, kocham Ci', to dlatego, e jest to pobone wiczenie. Wiesz, ile kae si wiczy
onierzom, dopki nie naucz si dobrze swoich czynnoci. Tak samo jest w yciu duchowym:
przez powtarzanie, ponowne podejmowanie, dochodzi si do uniesienia. Potem ju wszystko jest
proste. Ale potrzebne jest wiczenie".
692. - 1939 - 26 padziernika. Popoudnie wiatowe i pene obgadywania; przepraszaam Go za
to. - "Mdl si by to naprawi. Przypomnij sobie o kurzu, ktry co dzie trzeba usuwa z mebli.
Zapiewaj Mi kantyk dla zadouczynienia za te winy".
693. - 1939 - 28 padziernika. Le Fresne. Kiedy dzikowaam Mu za to, e da mi mono
grzania si w czasie szycia szat kocielnych: "Czy nie powinienem ogrzewa mojej maej
pracownicy? Moi sudzy s zawsze wynagrodzeni, wczeniej czy pniej.
Gdyby przy kadym dzikczynieniu prosia moj Matk o pomoc, przyniosoby Mi to wielk
rado".
694. - Patrzc na przepikny wschd soca nad wod, piewaam: "Jakie wspaniae jest Imi
Paskie!"
- "Czy moje widoki nie s najpikniejsze na wiecie? Stworzyem je dla was. O, gdybycie
tylko umieli patrze... dzikowa mi za nie... dostrzega w nich moj mio. Ty okazuj mi swoj
wdziczno".
695. - 1939 - 3 listopada. - Patrzyam na ogie. - "Zauwa, nic si nie zapali bez zetknicia si z
ogniem. Zbliaj si do Mnie. Jednocz si ze Mn. Zjednoczy si, to znaczy sta si jedno".
696. - 1939 - 6 listopada. W miecie. - Przechodziam obok kocioa. - "Dlaczego nie wstpisz
Mnie odwiedzi? A gdybym mia ci co do powiedzenia? Nie przechodziaby obok domu
najlepszego przyjaciela, eby do nie wstpi i to biegnc z radoci. Postaraaby si nawet
umylnie, by twoja droga wypada koo jego domu. A jednak ten najbliszy przyjaciel nie
oczekiwaby ciebie z takim upragnieniem, jak Ja, twj Zbawiciel. Wejd. Nie spnisz si przez
to. Zobacz, jak bardzo ciebie kocham".
697. - "Czy dokonaa wyboru? Czy Ja jestem tym, ktrego pragniesz? Czy ycie swoje
urzdzasz dla siebie czy dla Mnie? Ojciec i Ja czekamy na wasze odpowiedzi".
698. - 1939 - 13 listopada. Nantes, Notre-Dame, godz. 5.45, Droga Krzyowa. - "Nawet wtedy,
kiedy Mnie zamykasz w swojej myli, jest to tak, jak by Mnie strzega i przynosia ulg memu
ciau. To tak jak gdyby czcia Mnie caego w ywym grobie. Czy rozumiesz? Przyjmujesz
Mnie. A mylenie o Mnie nie jest dla ciebie wielkim wysikiem..."
699. - 1939 - 15 listopada. Godzina wita. Byam sama w Saint-Clair. - "Ty, ktra przechadzaa
si (w Jerozolimie) po ogrjcu mojej agonii, zbli si do Mnie. Pociesz Mnie. Zachwycaj Mnie.
Ofiaruj Ojcu mj krwawy pot za nawrcenie grzesznikw i uwolnienie dusz z czyca. Ty, moja
uprzywilejowana, mdl si wraz ze mn. Mdlmy si razem. Ofiarujmy pot mojej Matki, ktra z

dala podzielaa mj bl... Czy widzisz Mnie w Ogrjcu? Przypomnij sobie t scen. Patrz na
moje serce prawie konajce, natajce ca wol dla zbawienia wiata!"
700. - 1939 - 16 listopada. - "Lka si? Oczywicie, trzeba si obawia moich sdw, mego
prawa, odczuwa lk wobec wielkoci mojego Bstwa. Ale w swoim odnoszeniu si do Mnie nie
kieruj si bojani. Jestem sam dobroci, sam mioci, samym miosierdziem. Zbli si do
twego Krzaka gorejcego: on ponie, nie spalajc si".
701. - 1939 - 19 listopada, godz. 5.30. Droga Krzyowa. - Mwiam: Tak gono wykrzykuj
moj mio, e nie usyszysz, Panie, uderze mota.
- "Jak bardzo potrzebuj pociechy! Skazany na mier... na tak mier... czy wiesz, co to jest?"
- Chciaabym, Panie, by tak samo skazan, aby Ci ofiarowa swoje cierpienie.
- "A wic ofiaruj Mi ju teraz swoj zgod na mier w duchu posuszestwa prawu Boemu, dla
uwielbienia Boga, dla umniejszenia za na wiecie, dla wywyszenia Krzya. Przypomnij sobie:
kiedy mj Krzy zsun si do przygotowanego dou, odgos wstrzsu usyszano w otchani,
gdzie tyle dusz czekao na przyjcie Zbawiciela. Zadray z radoci i nadziei.
Gdy mio Krzya wchodzi do duszy i zakorzenia si w niej, wwczas yje ona w radoci,
jakiej nie zna wiat, ktry zna tylko przyjemnoci. Lecz rado naley do Mnie i do moich, moja
przyjaciko".
702. - 1939 - 22 listopada. Nantes. - "Dziki za wczorajsze przygotowanie dla Mnie szat. Dziki
za rozweselenie Mnie i uradowanie". (Uszyam szaty kocielne i przyjam obiadem trzech
kapanw-onierzy.)
Saint-Clair. Godzina wita. - "Czy to takie skomplikowane y zawsze we Mnie? Czy nie
jestem twoim Stwrc? Tym, ktry ci uczyni tak, jak jeste? Czy Ja sam nie przebywam w
tobie? Czy moglibycie znale miejsce, gdzie by nie byo Mnie? A jeeli pamitasz o moich
dobrodziejstwach nagromadzonych od chwili twego urodzenia, to czy twoje serce atwo moe
rozsta si z moim? A jeeli pamitasz o moich cierpieniach, ktre przez swe rozmiary dowodz
ci mojej mioci, czy moesz czyni co innego ni odda si Mioci ca swoj istot, a do
koca?"
Droga Krzyowa, drugi upadek: - Panie, tak bardzo chciaabym Ci pomc! - "Ale pomagasz
Mi, kiedy starasz si by lepsza i opanowywa swe niedobre skonnoci".
Byam zmczona kontemplacj. - "Dlatego wanie istnieje take modlitwa ustna: jeden rodzaj
modlitwy daje wypoczynek po drugim i pozostaje si przy Mnie. Nie powinna traci radoci.
Jest ci potrzebna dla wznoszenia si w gr".
703. - Kiedy przejedaam obok kocioa Matki Boej. - "Odmw 'Ojcze nasz' w cznoci z
moj Matk. Czy wyobraasz sobie, jak Ona odmawiaa t modlitw uoon przez Jej Syna? I

jak czsto j odmawiaa? Czy wyobraasz sobie rado Boga, ktry sucha jej tak dobrze
odmawianej?...
- Bd pocieszycielk, bd ni. Kiedy utworzy si wokoo Mnie grono pocieszycielek".
704. - 1939 - 27 listopada. Adwent. - "Wiesz, e w niebie nie ma adnej plamy, adnej
niedoskonaoci. O, yjmy razem, moja Gabrielo. To wielki sposb wynagradzania, bagania,
nawracania. Dotrzymuj Mi zawsze towarzystwa. Byoby takie smutne, gdybym by w tobie, w
twojej gbi, a ty by Mi nie odpowiadaa, nie mwiaby do Mnie. Nie pozostawiam ci nigdy
sam. Zamieszkuj w tobie. I ty take nie zostawiaj Mnie nigdy samego w swoim sercu",
705. - 1939 - 28 listopada. Notre-Dame, po komunii. - "Dzi bdziesz zwracaa uwag na
wszystko, co wypowie twj jzyk. Przypominasz sobie? 'Ten, kto nie grzeszy jzykiem, jest
czowiekiem doskonaym'. Szukaj tej doskonaoci z mioci, aby Mi si przypodoba. O, jak
bardzo bd kocha moj doskona creczk... Okoo poudnia sprawd, jak si ta sprawa
przedstawia.
Omiel si. Dozr to czuwanie nad wszystkim. Czuwaj nad twoim niebem w swoich zajciach
ziemskich. Czy pamitasz? Bya maa, spaa w ku swej mamy. Powiedziaem ci: 'Co
wieczr opowiesz Mi swj dzie', a ty odpdzia t myl sdzc, e to ci si wydawao".
- Panie, niewtpliwie o ile bardziej byabym Ci bliska teraz, gdybym zbliaa si do Ciebie w
kadym dniu mego ycia...
- "Odzyskamy czas stracony".
706. - 1939 - 29 listopada. - Polecaj Mi w swym sercu tych wszystkich, ktrzy nie trwaj w
mojej mioci. O godzinie 3 pozdrawiaj Mnie sowem mioci, na pamitk..."
707. - 1939 - 3 grudnia. - "Czy widzisz t wielk bram z elaza i grubych bierwion? Jake ona
cika! To brama lku i nieufnoci, ktr dusza odgradza si (ode Mnie). Jake mgbym wej
przez tak bram?
O wy, moi powiernicy, pokadajcie wielk ufno w bogactwie mojej Mioci. Wtedy pospiesz
da wam to, czego pragniecie, bo nie potrafi wam si oprze".
Podczas, gdy szyam ornaty: "Tam na froncie lub w Afryce bd si cieszy z posiadania
paramentw, wykonywanych przez moj creczk. Wiesz, jak kady ojciec jest szczliwy i
dumny z tego, co mu ofiaruje mae dziecko? Moe to nawet nie jest bardzo dobrze zrobione...
Mogoby by adniejsze... lecz dziecko pracowao z caego serca, aby sprawi przyjemno
swemu kochanemu ojcu... wic... czy nie jest to wicej warte, ni co wykonane doskonale, ale
bez mioci? O, wasza mio... jake jej szukam w was i w waszych dzieach!..."
708. - 1939 - 4 grudnia. Po komunii w. - "Szukaj doskonaoci. Staraj si o ni w kadej swej
czynnoci. Z pocztku wydaje si to trudne, ale pniej znajduje si w tym wszystkie radoci:
rado z gbszego posiadania Mnie, ktra pociga za sob kad inn rado".

W pewnej rozmowie z wielkim trudem powstrzymywaam si od wypowiedzenia drwicych


sw. A jednak Gos mwi: "Aby Mi zrobi przyjemno",
Po zwalczeniu pokusy: "Widzisz? Teraz jeste zadowolona? Jak mogaby porwna
przyjemno pync z wypowiedzenia tych niemiych sw z przyjemnoci wynikajc z
odniesienia zwycistwa? Te mae zwycistwa otrzymuj wieczn nagrod. Pomyl o tym.
Nie tra czasu na mylenie o sobie. Czy nie jestem tu po to by czuwa nad tob? Niech
wszystkie twoje chwile przemieni si w uczucia, jakby w pieni, z ktrych czerpa bd twoj
mio, i mio dla grzesznikw, i aski do rozdawania, take dla dusz w czycu.
C pozostaje z wszystkich myli, ktre pielgnowaa w sprawach ziemskich? Jakie byoby
twoje bogactwo, gdyby wszystkie one zostay przemienione w porywy ku Mnie? Dobrze si
zastanw".
709. - 1939 - 5 grudnia, po komunii. - "Dzisiaj tak si mdl za porednictwem mojej Matki: 'Daj
mi wito i mimo mojej maoci spraw, abym uwicaa innych'. Jeeli mwic to wierzysz, e
bdziesz wysuchana, to bdziesz. Pamitaj, moja Gabrielo, e jestem nieskoczenie potny".
710. - 1939 - 8 grudnia. - Podczas procesji u Wiernych Towarzyszek, usyszaam czuy i agodny
wyrzut Najw. Panny: "Dlaczego tak dugo czekaa z oddaniem si Mnie jak mae dziecko?" (I
w duchu pakaam na Jej ramieniu; to byo zupenie zwyczajne i bardzo prawdziwe.)
711. - 1939 - 9 grudnia. Droga Krzyowa, godz. 5.30 rano, stacja niewiast jerozolimskich. "Uwicaj si aby uwica innych. Uwica innych, to dawa Mnie innym, bo wity to Ja, a
Ja, wity, uwicam".
712. - 1939 - 10 grudnia, 5.35, jedenasta stacja, obnaenie z szat. - "Tak, zdarcie skry razem z
szatami, widziaa tak przygotowane ofiary... Ja ni byem..."
Godzina 1; prosiam o przebaczenie win, popenionych rano, i o aski na popoudnie. "Twj
ranek to obraz caej twojej przeszoci. A reszta dnia to przyszo, a do twojej mierci.
Powtarzaj czsto t prob".
713. - 1939 - 12 grudnia. - "Kochaj. Kochaj. Czy czsto akty mioci. Myl o radoci pyncej
z tego, e moesz Mnie kocha. Myl o nieszczciu potpionego, ktry moe Mnie tylko
nienawidzi! Nie mc ju kocha Boga, to rzecz przeraajca..."
Po komunii, na ulicy. - "Kiedy idziesz na spotkanie z maymi dziemi, masz im zawsze co do
ofiarowania. Ja, ktry jestem Bogiem, Bogaczem, czy mgbym wchodzi do duszy, nic jej nie
zostawiajc? Dusza nie widzi, nie czuje moich darw. Ale widz je anioowie. Jeste szczliwa,
kiedy malcy dzikuj ci radonie. Dzikuj Mi wic z tak sam prostot i oczekuj wszystkiego
od mojej potnej hojnoci".
Godzina wita. wity Krzy. - "Podczas tego Adwentu bd blisko Mnie, w onie mej Matki.
Adoruj Mnie tam, gdzie yj tak jak w niebie. Czekam tam, aby moja ludzka formacja dopenia

si dla zbawienia ludzi. Ludzie nie domylaj si, e ich Zbawca by tak blisko nich. Podobnie,
bardzo niewielu myli o tym, e jestem w tabernakulum!... Bd ze Mn w onie mojej matki i
pozwl by Ona ci uksztatowaa. Wielka jest moja niecierpliwo, by wyj z mego wizienia,
aby zbliy si do was! Niech wielka bdzie te twoja niecierpliwo, by osign, mimo twego
aosnego ubstwa, doskonay stan duszy, jakim jest wito. Ty sama jeste bezsilna. Ale moja
Matka ma swoje tajemnice. Zaczerpna je ze Mnie. Oddziaywuje na tych, ktrzy J o to prosz:
jest taka dobra!
Teraz odmawiaj dla Mnie 'Ojcze nasz' i 'Zdrowa'. Potrzebuj ich dla biednych grzesznikw:
moje wytwrnie modlitw szybko wyczerpuj swoje zasoby. Nie pozwl oderwa si ode Mnie.
Bd caa przede Mn, we Mnie, bo Ja jestem cay przed tob, w tobie. Mdl si tak, nie
ustajc".
714. - 1939 - 22 grudnia. - "Mdl si duo za innych. Poszerzaj zasig twoich prb. Zdaj si na
Mnie: zajm si wadcami, misjami, narodami. Wszdzie moje krlestwo".
715. - 1939 - 24 grudnia. - Przy wietle ksiyca, w alejach, radosna z powodu
rozpoczynajcych si za kilka godzin wit Boego Narodzenia. - "O tak, raduj si! Czy wiesz,
czym bya ziemia przed moim przyjciem? By Bg i byli ludzie. Teraz Bg sta si jednym z
ludzi, jednym z was... Jaka to mio! Jakie zjednoczenie urzeczywistnione do granic
moliwoci midzy wami a Nim... Czy dobrze uwiadamiasz sobie rnic? Dzikuj Mi ze
wszystkich si i bd moj bardziej ni kiedykolwiek".
Po komunii. - "Oto Zbawca, Mesjasz, wzywany, upragniony. Zbawca wiata, Zbawca kadego z
was, twj Zbawca. Pro Mnie, bym ci wybawi z twych codziennych win, z twoich nagannych
przyzwyczaje, z twojego za - i Ja ci wybawi. Staraj si mnoy akty miosierdzia, unika win
popenianych jzykiem. Mw sobie: "On bdzie zadowolony".
Boe Narodzenia 1939, pasterka. - "To teraz... Narod si wraz ze Mn do nowego ycia. Pilnuj
si. Czuwaj. Utrzymuj w sobie czysto intencji".
Boe Narodzenie w katedrze. - "Dzisiejsi chrzecijanie! Inni byli przed wami, a jeszcze inni
nastpi po was, dodajc wicej dusz przed oblicze Ojca.
Dzisiejsi chrzecijanie! Oddajcie Mi wic podczas swego krtkiego ycia maksimum waszej
mioci dla mojej chway! Oby wasza epoka bya dla mego serca sodkim okresem bogatego
niwa".
716. - 1939 - 26 grudnia. Po zebraniu modziey. - "We sw dusz w donie i popatrz na
miniony dzie. Zwa mio, ktr Mi daa podczas tych godzin. Pamitaj: bdziecie sdzeni z
mioci".
717. - Po Komunii w. - "Staraj si unika najmniejszych nawet przewinie. To ma by twoja
praca, poniewa jeste powoana do witoci, a wito wyklucza wszelk dobrowoln zmaz.
To praca mioci - mioci... Pojmujesz to?"

Droga Krzyowa. I-sza stacja. - "Skazaaby mnie w pewnym sensie na mier, gdyby
gmatwanina myli ziemskich w twoim umyle zaciemniaa myl o Mnie".

Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1940
718. - 1940 - 1 stycznia 1940. - Po komunii, gdy prosiam Go o haso na ten rok: "Orare" "Jedno".
719. - 1940 - 2 stycznia, po bardzo miernym dniu. - "Widzisz wic, e sama przez si nic nie
moesz! Rzucaj si co rano w moje ramiona i pro Mnie o si do zwracania uwagi na drobne
szczegy. Wiesz przecie, i ycie zoone jest z maych rzeczy. Nie licz ju na siebie. Licz na
Mnie".
720. - 1940 - 3 stycznia. Notre-Dame, 5.30. Droga krzyowa. - "Przez ca moj drog rozwaaj
moje oddanie si Ojcu. Moje pragnienie zbawienia was. Pro mnie o mio krzya. Aby si do
mnie upodobni. Aby bya posuszna Ojcu".
Podczas mych dni skupienia powiconych pozbyciu si niepotrzebnych sw. "A Ja podczas
trzech godzin na Krzyu, moich ostatnich godzin ycia, wypowiedziaem tylko siedem sw!..."
721. - 1940 - 5 stycznia. - "Masz mniej dni przed sob ni poza sob. Spdmy wic te ostatnie
chwile twego ycia jak dwie istoty, ktre zanim si zobacz cz si cile w wielkich
pragnieniach.
Przyjacieczko moja, czy nie jeste kochana jak maa dziewczynka, ta najbiedniejsza?"
722. - 1940 - 6 stycznia. Notre-Dame, podczas kazania. - "Uwaaj pilnie na cae to dobro,
jakiego mogaby dokona przez swe rozmowy..."
723. - 1940 - 17 stycznia. - "Nie zawsze odczuwasz Mnie w jednakowy sposb, ale niech
ciemnoci nie przeszkadzaj ci i naprzd. Upokarzaj si i id wiernie dalej. Id. Nie widzisz
Mnie, nie odczuwasz Mnie, ale Ja jestem tutaj z ca mioci i wycigam do ciebie ramiona. Nic
Mnie nie odrywa od was na ziemi. Pojcia, myli ludzi s krtkowzroczne, a sdz Mnie wedug
nich.
Jestem Bytem staym, niezmiennym. Jestem Obecnoci. Jestem Wejrzeniem. Jestem Tym, ktry
zawiera wszystko. Jestem Chwil tak, jak jestem Wiecznoci. Jestem Bogactwem mioci.
Jestem Tym, ktry wzywa, ebycie przychodzili bez obawy powierzy si mojemu sercu.

Woam. Przynajmniej ty bd odpowiedzi".


724. - 1940 - 19 stycznia. W pocigu do Als. - W Vogu, pod zachodzcym socem widziaam
w grach malekie kocioy i mylaam: Co dzie Bg schodzi z nieba do tych biednych wiosek!
- powiedzia mi: "A ty zejd ze swoich wyyn" (zapraszajc mnie do pragnienia pokory).
725. - 1940 - 22 stycznia. Als, Gard. - "We w obie rce moj gow ukoronowan cierniem i
wszystkie krople mojej krwi ofiaruj Ojcu za biednych onierzy, ktrzy walcz. Moja krew jest
ukojeniem, oczyszczeniem, si: gdyby wiedziaa..."
726. - 1940 - 26 stycznia. W nieogrzewanym pocigu. Valence. - "Gdybym mia inny sposb
zblienia ci do Mnie ni przez cierpienie, dabym ci go".
Czterdziestogodzinne naboestwo. - "Czy nie rozumiesz, e mj zwizek z dusz powinien si
zacienia w miar tego jak dusza owa zblia si do wiecznoci? Staraj si nie by ju w sobie,
lecz we Mnie. Wzruszya si przeczytawszy, e w Ewangelii jestem obecny pod postaci sw.
O ile bardziej jestem obecny pod postaciami ludzkimi! Wy, ktrzy yjecie w asce... o, nie
opuszczajmy si wzajemnie!"
W chwili zwtpienia. - "Przyznajesz przecie, e w twoim ciele znajduje si dusza? A jednak nie
widzisz swojej duszy. Dlaczego wic tak trudno jest ci uzna, e przebywam w tobie gdy jeste
w stanie aski, chocia Mnie nie widzisz? Jestem tutaj. Nie zostawiaj Mnie samego. Rozmawiaj
ze Mn".
727. - 1940 - 27 stycznia. Nantes. - "Moje stworzenia, mogem was kocha z mniejsz si.
Dzisiaj wysawiaj Mnie za ten naddatek, za ten nadmiar. Dzikuj i pro moj Matk, eby ci
pomoga".
728. - 1940 - 1 lutego. Notre-Dame. - "S dusze, ktre przystpuj do komunii tylko na
Wielkanoc. S takie, ktre przyjmuj Mnie w wielkie wita. S takie, ktre komunikuj
codziennie. Podobnie w mojej wielkiej rodzinie dusz istnieje wiele stopni mioci, wiele odcieni
delikatnoci. Bd jedn z tych, ktre Mnie zachwycaj mioci czyst i bezinteresown".
729. - 1940 - 2 lutego, rano. - "Odda ducha - to susznie powiedziane. Dusz Ja wam daem. W
jej stworzenie woyem tyle mioci. Musicie Mi j zwrci z ca mioci, z ca czuoci, do
jakiej jestecie zdolni, aby uczci t moj pierwotn, uprzedzajc mio. Gdy przyjd j
zerwa, t drog dusz, niech mi ona ofiaruje to swoje zerwanie jak cudn wo".
730. - 1940 - 4 lutego. - Staraam si pocieszy Go w myli, gdy by tak bardzo znieksztacony
uderzeniami i zadawaam sobie pytanie, czy bd Go tak samo kocha w chwale? Odpowiedzia
mi: "Czy serce twoje nie pozostaje to samo chocia wkadasz odwitn sukni?"
731. - 1940 - 8 lutego. Czterdziestogodzinne naboestwo u Wynagrodzicielek. - Rozwaaam
zdjcie z krzya. - "Umie ca ludzko, wraz ze mn, na kolanach mojej Matki, aby Ona
opatrzya nasze rany, by je zamkna, by nas zabalsamowaa na Zmartwychwstanie".

732. - 1940 - 9 lutego. Notre-Dame. Droga Krzyowa, czwarta stacja. - "Moja Matka
ucisnwszy Mnie otrzymaa si do towarzyszenia swemu Synowi w Jego straszliwej mierci".
Po komunii. - "Jeste moim pojazdem, ale tylko pojazdem" (dajc mi do zrozumienia, e to nie
moje zasugi pozyskuj mi Jego aski).
733. - 1940 - 18 lutego. Droga krzyowa. II-ga stacja. - "Przyjmij swj krzy codzienny jak Ja
przyjem swj z wielk mioci. Nie mwi: nie odczuwaj cierpienia. Mwi: dochod
stopniowo do umiowania cierpienia. Cierpienie upodabnia do Mnie, chocia nikt Mi nie moe
dorwna w Mych niezliczonych cierpieniach".
Podczas Podniesienia. - "Ja jestem Tym, ktry oczyszcza z win. Z na otarzu wszystkie twoje
przewinienia, poczwszy od tych najpierwszych i z serdeczn ufnoci wyznaj Ojcu szeptem
swoj skruch".
734. - 1940 - 20 lutego. - Nazywaam Go "Panie najsodszy". - "Tak, zwracaj si do kadego z
moich przymiotw. Oddawaj si im, jednemu po drugim. Bowiem moja sodycz dorwnuje
mojej sile, a cnoty mojej Duszy przenikaj dusze, gdy je wzywaj".
W pocigu do le Fresne. - "Czy nigdy nie przyszo ci na myl, e Ja szanuj czowieka? Szanuj
jego wol. Oczekuj od niego mioci. Ale go nie zmuszam... Daj mu wszystko, czego
potrzebuje, ale oczekuj jego wdzicznoci... Trwam przy nim niewidzialny, milczcy, jak
biedak, ktry pragnie jamuny... Trzeba, abycie wy uczynili pierwszy krok... Ale z jak
radoci Ja bd czyni wszystkie nastpne!..."
735. - 1940 - 21 lutego. Nantes. Zakoczenie Czterdziestogodzinnego naboestwa u Biaych
Sistr, gdy wyjmowano Najw. Sakrament, by Go obnie dokoa kaplicy. - "Widzisz jaki jestem
posuszny gestom kapana? Wychodz i wracam wedle jego woli. A przecie jestem Stwrc
Nieba i ziemi. Bd poddan mnie, Poddanemu. Przyjmuj wszystko z mojej woli".
736. - 1940 - 24 lutego. - Po komunii prosiam Go, aby wyry w moim sercu uczucia wiary,
nadziei i mioci. - "Czyni to, kiedy dusza wierzy, e to zrobi. Ale trzeba, ebycie mojemu
posiewowi dawali potem wzrost. Obraz do niczego nie suy, jeeli si na niego nie patrzy czsto
i nie podtrzymuje w sobie uczu, ktre on wzbudza".
737. - 1940 - 21 lutego. - "Przywizujesz zbyt wielk wag do rzeczy ziemskich. A nie do do
rzeczy niebiaskich. Ziemia jest czym chwilowym. Twoim celem jest Niebo. Niebo nie jest
chwilowe: ono trwa wiecznie. Ziemia nie jest twoim celem; jest tylko szybkim przejciem. W
kadym czynie dostrzegaj swoj wieczno.
Wydaje si, e istniej dwaj bogowie: Ten w niebie - i ten na ziemi, ktrym jest pienidz.
Posuguj si nim jedynie po to, by suy twemu Zbawcy i przez wzgld na Niego - bliniemu.
W kady czyn wkadaj swoj czstk dobrej woli, a reszty oczekuj ode Mnie".

738. - "Kady chrzecijanin w stanie aski jest drugim Chrystusem. Mwi si niekiedy, e w
jakim czowieku jest kilku ludzi. Chrystus przyj w siebie wszystkich ludzi. Dwiga ich
grzechy. cz si z Nim, skoro by i z tob, skoro obarczy si twoimi grzechami. Tu na ziemi
nie mona zrozumie tego przenikania Chrystusa w kadego czowieka. By to Bg i czowiek
zarazem. Jego zbawcza potga bya nieskoczona, gdy Jego Bstwo nigdy nie opucio Jego
czowieczestwa.
Traktujcie Mnie jak kogo najbliszego, kto nie tylko wybacza winy, ktre Mu si wyznaje, lecz,
co wicej, bierze je na siebie, aby uzyska u Ojca ich przebaczenie..."
739. - 1940 - 29 lutego. Godzina wita. - "Zacznij od proby o przebaczenie twoich win, czc
si ze Mn w Ogrjcu. Przebaczenie twoich obmw. Przebaczenie twoich kamstw z prnoci,
twojej przesady w mowie. Przebaczenie oschoci twego serca wobec tylu zniewag ze strony
wiata, ktre dotykaj Mnie gboko. Przebaczenie twojej obojtnoci wobec moich spraw.
Upokorz si... a rozradujesz Mnie. Przyjrzyj Mi si dobrze w Ogrjcu. Zobaczysz moj bole,
mj wstyd. Cierpienie z powodu bezuytecznoci moich cierpie dla wielu.
- Mdl si wraz ze Mn: 'Ojcze! Ojcze, zmiuj si! Ojcze, miej lito... Ojcze, przebacz
wszystkim! Ojcze, spjrz na Chrystusa w Getsemani'.
Pozosta na klczkach, w postawie bagalnej. Bagaj, a Ojciec, ktry jest Nim bardziej ni
wszyscy ojcowie, wysucha ci".
740. - Wielki Pitek: klczaam za ks. proboszczem przy otarzu. - "Wszelka aska przysza do
ciebie przez kapanw, w imi kapanw, w imi Kapana, Chrystusa. Dzikuj Mi. Mdl si za
kapanw. Pomagaj im. Widziaa budowle, ktre podtrzymuje si filarami lub wspornikami?
Niekiedy potrzeba ich bardzo wiele. Bd jedn z moich pomocnic. Czeg nie osiga si przez
modlitw? Jeeli Mnie o to poprosicie, owiec kapana".
741. - 1940 - 2 marca. Notre-Dame. - "Kadego ranka jednocz si potajemnie z moj modlitw
na pustyni podczas czterdziestodniowego postu. Potem rozpoczynaj codzienne ycie publiczne
wrd ludzi".
742. - 1940 - 3 marca. - "Kiedy otrzymywaa mniej ask, moga czyni to czy tamto. Teraz
jeste umocniona we Mnie. We Mnie jest twoje mieszkanie. Nie opuszcza si swego mieszkania
bez koniecznej potrzeby".
743. - 1940 - 5 marca. Po Komunii w. - "Gdy zauwaysz, e twoja wola chce dziaa z wasnej
zachcianki, w sw rk w moj i spjrz na Mnie, aby twoja wola bya kierowana przeze mnie,
ku sueniu Mi".
5.30. Droga Krzyowa. - "Kropla wody, to ty w moim kielichu. We wszystkim i w kadej ze
swych czynnoci jednocz si z moim Krzyem, na moim zbolaym ramieniu".
Trzynasta stacja. - "Spjrz: Moja Matka miaa bardzo mao czasu by Mnie pogrzeba. A jednak z
jak dokadnoci zamkna kad ran... z jak mioci!..."

Wieczorem. "Nazywaj Mnie swoim Bratem. A kiedy wyczerpiesz sodycze tego imienia,
nazywaj Mnie swoim Przyjacielem. A kiedy wyczerpiesz jego urok, nazywaj mnie swoim
Oblubiecem. W ten sposb twoja mio bdzie si rnicowaa, nigdy si nie zmieniajc".
744. - 1940 - 6 marca. - "Wiesz jak zimny i bolesny jest pusty dom? Wiesz jak inny jest dom
peen modoci, ycia i radoci?... Oto rnica midzy dusz, w ktrej nie mog przebywa,
poniewa Mnie wypdzia grzeszc, a dusz, w ktrej przebywam. Mw sobie czsto: 'jestem
zamieszkana' i kochaj swego Gocia, gdziekolwiek Go zaniesiesz. Powiedz Mu to, co ci
podsunie twoja mio, po prostu, po prostu..."
745. - 1940 - 7 marca. - "Moe stworzyem ci tylko po to, aby Mnie pocieszaa? Dawaa Mi
schronienie w twoim sercu, gdzie piewasz Mi pie mioci? Dlaczego nie miabym posiada
wasnego mieszkania na tej ziemi? Czy nadal nie mam tam mie kamienia, by na nim zoy m
gow?... Otwrz Mi. Otwrz si na ocie, maa umiowana duszo".
746. - 1940 - 9 marca, kiedy woskowaam podogi. - "Czy jestem zym Panem?... Czy moje
jarzmo jest sodkie? Czy warto powici Mi si dusz i ciaem? Za kogo Mnie uwaasz?"
- Panie, Ty jeste Sodycz, niewyraalnym Dobrem.
747. - 1940 - 10 marca. Niedziela Mki Paskiej. Droga Krzyowa. - "Prosisz Mnie o pokj dla
Francji. Jest co powaniejszego ni wojna: to grzesznik, ten ktry nie chce przystpi do
wielkanocnej spowiedzi i komunii w. Pro Mnie o pojednanych z Bogiem grzesznikw".
748. - 1940 - 11 marca, po komunii. - "Po tym poznam, e jeste Mi wiern: w godzinach pracy
dobrze zajmij si swoj prac. W godzinach zaatwiania spraw, dobrze zajmij si swoimi
sprawami. Lecz w godzinach modlitwy, w godzinach mioci niech nic nie odrywa ci ode Mnie.
Zamieszkujesz we Mnie i tak pozostajesz, zajmujc si Mn i moimi sprawami. Bd tak od tej
chwili, moja wierna".
(Pocieszajco): "Poprzez moje straszne cierpienia wiedziaa, czym jest kara za grzech. Ale
nigdy nie bya wiadkiem chway jednego aktu cnoty, jednego porywu mioci".
Przed drzewami alei. "Niech twoje serce napeni si mioci, tak jak te pczki nabrzmiewajce
yciem! Niech wszystkie twoje dziea, twoje miosne intencje, twoje chci suenia odnowi si
tak, jak natura, ktra przygotowuje si do nowych kwiatw i owocw".
749. - 1940 - 12 marca. - "Niekiedy mwicie: 'O, gdyby mona byo y kilka razy!' Kadego
ranka pomyl, e otrzymujesz nowe ycie i dziaaj lepiej ni poprzedniego dnia. Czy widzisz
jakie szybkie postpy w doskonaoci? Moe ich nie zobaczysz. Ale Ja wiem".
Niedziela Palmowa. Katedra w Nantes. - "Czy dobrze rozumiesz, e Ja ci wykupiem? Bolenie
wykupiem?... A wic jeste moj, o wiele bardziej ni mylisz".
750. - Wielki pitek, przed otarzem z monstrancj. - "Nie do szatana naley da pozna
miosierdzie.

Ty przynajmniej bd dzisiaj szczliwa... Tyle wycierpiaem, aby ni bya... Niosem wszystkie


wasze krzye. Doznaem wszystkiego. Ty przynajmniej daj Mi rado z twego krzya...
Zastpiem ci w mioci. Zastpiem ci w ekspiacji. Zapacia Mi za to uczuciami
szczliwego, penego wdzicznoci pokoju".
751. - Gdy zadrwiam z kogo. - "Moje dziecko, obawiajmy si, e jestemy mniej wici, ni
ten, ktrego poniamy".
W alei. - "Nie odmawiaj swoich modlitw jak jak obowizkow paszczyzn, ale tak, jak
gdyby szeptaa Umiowanemu opowie czarown i now. O ile lepiej bdzie, jeli j
opowiesz z wewntrznym umiechem. A jak chtnie bdzie suchana!..."
752. - Wielkanoc. W katedrze. - "Tak jak uroczycie wstpiem do otchani po moich ostatnich
cierpieniach (a zapamitaj sobie: na ziemi prdzej czy pniej dochodzi si do cierpienia, ktre
bdzie ostatnim; mwi to, aby ci doda odwagi) - tak jak uradowaem i wyzwoliem te dusze,
tak samo uroczycie przyjd wyzwoli was z tej ziemi i uradowa was, moje tak drogie Mi
dusze! Niech ta myl napeni was radosn ufnoci.
Krtko trwa ziemia... A potem ujrzysz moje Oblicze".
753. - Panie, chciaabym rozmawia z Tob z tak wdzicznoci jak pierwsza niewiasta, gdy
przychodzie odwiedzi Adama i Ew w raju ziemskim.
- "Ale ty masz o wiele wicej powodw do mioci ni pierwsi rodzice! Byem wwczas tylko
Stworzycielem, Dobroczyc, Owieceniem. Dla ciebie za jestem Zbawicielem, Odnowicielem,
cich Ofiar, objawiajc si Mioci. Daj ci wicej ni odwiedziny: bo mieszkam w tobie,
spoywasz Mnie. Nigdy ci nie opuszczam, chyba e Mnie wypdzisz... Znajd wic w sobie
takie sowa, ktre wzrusz twe serce mioci".
754. - 1940 - 25 marca. W pocigu Nantes - Fresne. - "A teraz kiedy koczysz ycie, piewaj Mi
co dzie swoj pie wdzicznoci. Bo daem ci ycie za darmo, rozumiesz? Dostrzegajc z gry
twoje niewdzicznoci... Daem ci je dla szczcia, ktre wam przygotowuj. O, moje
stworzenia, jestecie nadmiarem mojej mioci!..."
755. - 1940 - 29 marca. - Na wsi. W duej sali: - Moe mwi do Ciebie zbyt poufale? - "Ale
skoro jestemy w rodzinie, nic nie moe Mi sprawi wikszej przyjemnoci. Ten, kto zrozumia
moje pragnienie, otwiera Mi swoje serce w kadej chwili. Mam tyle mioci dla duszy, e
najmniejsze jej wezwanie znajduje we Mnie echo. O, nie obawiajcie si mwi: Przycie usta
do mego ucha. Ja sucham".
Podczas gdy okopywaam hortensje. - "Zjednocz si z moim trudem robotnika. Nie to, co robisz,
ma znaczenie, lecz stopie mioci z jak to robisz. A mio to zjednoczenie. Bd dusz
cakowicie pogron w swoim Zbawcy, a ja z tego bd czerpa rado".
W wiejskim kociele, mwiam Mu widzc, e nie robi adnych postpw: Panie, skoczyam z
zajmowaniem si sob, oddaj si caa w Twoje rce.

- "Gdyby wiedziaa, jak bardzo lubi liczy si nareszcie w waszym yciu! Mog zrobi z
ciebie now kobiet. Kiedy bya maa, by zej z chodnika chciaa trzyma czyj rk. Pro
Mnie czsto bym ci podawa rk, bo zawsze jeste maa. Nie sd, e beze Mnie moesz
zdziaa co dobrego".
756. - 1940 - 30 marca. - "Kochasz nasz samotno? Ale wiedz, e kiedy Mnie opuszczasz dla
obowizku spoecznego, podobasz Mi si tak samo. Jeeli Mnie opuszczasz przez miosierdzie,
odnajdujesz Mnie. Przyjdzie dzie, gdy dusza nie opuci ju nigdy swego Boga i Zbawcy".
757. - 1940 - 1 kwietnia. Le Fresne. Siedzc w ogrodzie na cembrowinie studni modliam si o
powrt pewnego grzesznika.
- Panie, wspomnij, e odpoczywajc przy studni nawrcie Samarytank.
- "Tak, ale Ja na ni czekaem" (dajc mi do zrozumienia, e czasem trzeba modli si dugo).
758. - 1940 - 2 kwietnia, tonem zachcajcym, bowiem moje postpy byy niewielkie:
"Sdziem, e powinnimy by now kobiet?"
Przed mymi dniami skupienia. - "Zatrzymaj si, zatrzymaj si. Bd wierna. Inaczej jak
mgbym do ciebie mwi? Czy wszystko dla Mnie, ze Mn. Nawet te pieni, ktre Mi
piewasz. Jestem zazdrosny o powietrze, jeeli piewasz je dla powietrza. O, gdyby znaa
mio Boga!... A kim jest Ten, ktry ci prosi!..."
Przed wizyt goci. - "Niech wszystko bdzie w porzdku, urocze i pocigajce. Pamitaj, e ja
jestem panem domu. Oblubieniec jest szczliwy, kiedy oblubienica przynosi Mu zaszczyt. A
Mnie mona uczci na wiele sposobw!"
Nawiedzenie Najw. Sakramentu. Mwiam: - Czy w ogle wiem, e Ci kocham? Jak
szczegln mio ma si do kogo, kogo si nie widziao...
- "Wanie ta mio sprawia mi przyjemno. Jak zasug mielibycie kochajc Mnie po
zobaczeniu? To jest prba ycia. Przejdcie j zwycisko".
759. - 1940 - 7 kwietnia. - "Nawet przez swoje zwyke czyny moesz zadoczyni za
niewdzicznoci i ocala grzesznikw. Ja zamiataem warsztat: zbawiaem. Jednocz si zawsze
ze Mn".
760. - 1940 - 8 kwietnia. Tego ranka podczas kopania (w ogrodzie - przyp. red.) czciam koniec
biczowania, kiedy On musia czoga si po ziemi, by podnie swoj tunik. - "Majc wiar,
dlaczego nie miaaby ywi wicej nadziei? Pom mi zbawia grzesznikw. Ufaj mojej
nieskoczonej potdze. Widziaa jak ogromne ciary podnosz dwigi? Widziaa, jakie
przeobraenia sprawiaj chemikalia? Czyme to jest w porwnaniu z tym, co Ja mog uczyni,
Ja, Wszechmocny".

761. - 1940 - 9 kwietnia. - "Nie myl, e wity musi koniecznie wydawa si witym w oczach
ludzi. Bo ma on swoj natur zewntrzn, a liczy si tylko to, co jest wewntrz. S owoce,
ktrych szorstka, a nawet kolczasta skrka nie pozwala domyla si sodkiej i soczystej
zawartoci wntrza. Podobnie jest z moimi witymi: ich warto zawiera si w ich sercach.
Pamitaj: wszystko, co sprawia pycha, ginie i obraca si w jej hab. Wszystko, co sprawia
pokora, owocuje i obraca si w jej chwa".
Droga Krzyowa. Po dniu pracy w ogrodzie mylaam: Czy mam uklkn na ziemi? - "Tylko
Mnie kochaj".
Mylaam o uprzejmociach, za ktre mi nie podzikowano. - "Podczas gdy moj mio
wzrusza wszystko, co Mi dajecie w swych uczuciach dla Mnie. Nikt nie moe porwnywa
uczu Boga z uczuciami ludzi".
Droga Krzyowa w pustym kociele: "Mam tylko ciebie!"
762. - 1940 - 12 kwietnia. Podniesienie; - Pan mj i Bg mj. - "Tak, twj Pan i twj Bg.
(Jakby oddajc si): Wasz Pan i wasz Bg!"
Droga Krzyowa. "Chciabym, aby nie byo w tobie adnego przymusu, adnego skrpowania w
kroczeniu za mn. Niech bdzie dla ciebie zupenie proste poda moj drog z czuoci
gotow dawa Mi delikatnoci, ktrymi bd si delektowa 'jak gdyby to bya prawda...'"
763. - 1940 - 13 kwietnia. Kiedy wycieraam szafy: - Czy mog ocali grzesznika szaf? "Ocalasz swoj mioci, swoj ufnoci".
Przy posiku: "Nie jedz dlatego, e to jest dobre. Jedz, aby by Mi posuszn w podtrzymywaniu
tego ciaa, ktre daem ci na moj sub. Bdziesz Mi w ten sposb przygotowywaa pokarmy,
podczas gdy Ja przygotowuj ci uczt niebiask. Czy wiesz, czym jest ta uczta moich
wybranych? To jestem Ja Sam".
764. - 1940 - 14 kwietnia. - "Czy nie wchodzisz w faz dugo trwajcej ufnoci?... Czy
zaczynasz rozumie, e sowa waszych modlitw zostay uformowane nie po to, by uderza w
powietrze, lecz aby dotkn swymi strzaami Serce Ojca, ktry je przyjmuje z mioci? Kada
modlitwa ma swoj strza. Miejcie niezbit pewno, e bdziecie wysuchani. Ojciec!...
Pomyl tylko!... Jeeli was nie wysuchuje na wasz sposb, to czyni to w inny, lepszy. Ale syszy
was Ten, ktry przebywa pord was, w was".
765. - 1940 - 15 kwietnia. - Panie mj, czy moe by tak, eby zostay zbawione wszystkie
dusze, yjce obecnie na caym wiecie? - "Wszystko moe si sta przez zasugi, i w imieniu,
Jezusa Chrystusa".
Syszaam bawice si dzieci. - "Kocham dzieci. To Ja zoyem w ich duszach te szlachetne
uczucia: te wanie, ktre trzeba zachowywa przez cae ycie. One pochodz ode Mnie. A tak
lubi odnajdywa je w was, gdy staniecie si ludmi dorosymi.

Ufno bez granic, ulego, pragnienie Jezusa, niewinno i czysto, cakowite oddanie si,
prostota spojrzenia. Odzyskaj sw dusz dziecka, aby Mi j da".
766. - Godzina wita. - "O, moja creczko, yj razem ze Mn. Rozmawiaj ze Mn. Pro Mnie o
rad. Wypowiadaj si przede Mn. Niektrzy pomyl, e to absurdalne i dziecinne. Ale ty myl
jedynie e jest to prawda".
767. - 1940 - 17 kwietnia. - "Pamitaj: rozpocza swe ycie pokutnicy w nadziei, e zbli si
do ciebie. A wic jake chcesz, ebym si temu opar? Kade wasze wezwanie jest wysuchane
przeze mnie z wielk mioci! Twoje ciao? Dostrzegaj w nim przedmiot potrzebny na ziemi.
Opucisz je tak, jak zdejmujesz obuwie. Dostrzegaj wielk wznioso twej duszy, stworzonej na
moje podobiestwo".
768. - 1940 - 18 kwietnia, pitek. Smucio mnie, e spdz ten dzie z Nim cierpicym. - "A
wic spdzisz go z moimi uwielbionymi cierpieniami, bo kade z nich otrzymao swoj nagrod.
Zamiast patrze na moje cierpienia, patrz na Mnie, ktry ju wycierpiaem. To bdzie dla ciebie
mniej smutne. Dobrze przygotowaa swj ogrd, nie pozostawiajc ani jednego chwastu.
Uprawiaj moje pole (moj dusz). Pro moj drog Matk aby odpowiadaa z czuoci na moj
czuo. Sama nie jeste zdolna, nie jeste zdolna, nie jeste zdolna".
769. - 1940 - 19 kwietnia, przed komuni. - "Rozwaaj wysoko: doskonao Daru.
Gboko: Bg, On Sam. Szeroko: Dar dla wszystkich, w mojej Eucharystii i przyprowad do
niej dusze".
Co wieczr odwiedzaam pewnego chorego wiedzc, e to Mu sprawi przyjemno. - "To nie
siebie musisz mu przynosi, lecz Mnie. Eucharystia jest darem nieba. Poza ni nie ma nic
cennego na wiecie. Hostia nie znajduje si w niebie: aby adorowa wielkie dzieo Chrystusa
anioowie zstpuj na ziemi. A ty, czy nie moesz z atwoci przychodzi adorowa razem z
nimi? Z wielk atwoci".
- Panie, bdziesz y ze mn? Sama nie umiaabym y... Czy umrzesz ze mn? Sama nie bd
umiaa umrze.
- "Tak bdzie".
770. - 1940 - 22 kwietnia. - "Jeste tak pena ndz, e atwo dostrzec, i jeli jest w tobie co
dobrego, jest to moje dzieo. Nawet twoje ndze posu mojej chwale".
- Panie, czy posune naprzd prac uwicenia mojej biednej duszy, ktr Ci powierzyam?...
- "Miej niezomn ufno. Patrz na Mnie czsto. Patrz na Mnie zawsze. To prosta droga. Droga
przeciwnoci. Uczysz si wielu rzeczy w rozpadlinie skalnej, moja duszyczko..."
W chwili zwtpienia. - "Czy jeste pewna, e masz pami? Czy j widzisz? Jeste pewna, e
masz wol? Czy j widzisz? A twj rozum? Uwierz wic, e jestem w twoim sercu, chocia
Mnie nie widzisz".

771. - Pitek. - "Dzisiaj yj z moimi ranami. yj w moich ranach. Zasmucaj ci? Ogldaj je w
chwale. Zrozum, moje dziecko: nie ma wikszego naboestwa. To cae moje Ciao. To moje
Serce i moje czonki i moja gowa. A w Sercu moim znajdujesz wszystkie rany mojej mioci
bolesnej, zapoznanej, zniewaanej, wypdzanej. O, moje dziecko, bd przy Mnie cay ten dzie,
piewaj, mw, suchaj".
Po komunii w. - "Tak, moesz mwi: 'Moja pikna Trjco!' Kt jest pikniejszy od Ojca?
Kt jest pikniejszy od Syna uwielbionego? Pikniejszy od Ducha mioci? Adoruj czsto.
Nie lubi recytowanych formuek. Odmawiaj modlitwy tak, jakby do Mnie mwia. Formuki
wymawiane bezmylnie - to nie ty. Nie ma w nich nic dla Mnie. Gest mioci wzrusza Mnie,
sowo wymwione z czuoci, podzikowanie. Takie, jakie wypowiedziaa dzi rano, kiedy
obudziy ci kukuki i sikorki, a ty Mi mwia: 'Czy kto podzikowa Ci za to, e je
stworzye?'"
772. - Nawiedzenie; mwiam w pustym kociele: Jestem rada, e masz dokoa siebie tak pikne
bzy. - "Tak, s kwiaty (jakby ze smutkiem), ale nie ma dusz".
773. - 1940 - 25 kwietnia. Le Fresne, gdy wchodziam do kocioa. Godzina wita. - "Czekaem
na ciebie. Czy wierzysz we Mnie?... Ale czy masz we Mnie nadziej tak, jak powinno si ufa
Bogu? Chciabym widzie, jak podnosisz moj wol przez swoj wiar poczon z siln
nadziej. Przypomnij sobie wyraenie: 'dziaam w Twoim Imieniu, Panie mj i wiem, e jestem
potna'. Spodziewaj si wic ycia do gbi. Komu miabym da moje przepacie dobroci,
gdybycie nie przygotowali si na ich przyjcie!... I patrz na Mnie dniami i nocami. Inaczej
zapominasz o Mnie. By zapomnianym!... Kiedy si tak bardzo kocha!... Nie wiesz, co to jest...
O, twoja maa, codzienna wizyta... Zobaczysz j lepiej z wysokoci. Nie opuszczaj jej nigdy. I
niech to bdzie dla ciebie naturalne i mie. To zwiksza twoj zasug. Wiesz, jak nie lubi
zmusza dusz... To moje poszanowanie waszej wolnoci jest take mioci".
Mylaam o bogosawiestwie Chrystusa udzielonym dzi w drodze do B... - "Teraz bd mg
bogosawi tych, ktrzy pjd t drog i rzuc Mi wspczujce spojrzenie lub prob".
Pracujc w ogrodzie: - Wkrtce bdzie niedziela, Twj dzie, Panie. - "Wszystkie dni s moimi
dniami dla tego, kto Mnie miuje. Jakie szczliwe tygodnie! Jakie szczliwe miesice! Jakie
szczliwe ycie! Wierz w Ojca, ktry ci stworzy. Miej nadziej w Synu, ktry ci zbawi.
Kochaj Mio, ktr jest Duch wity.
Patrz na Bosk Rodzin: Ojca, Syna i Ducha witego: stanowi Jedno. Przeduajcie t jedno
z waszymi brami. Z niebem, z waszym Ojcem Niebiaskim: Jedno".
774. - 1940 - 4 maja. - "Dzi dam od ciebie umartwienia umysu. Niech twoja dusza bdzie
lamp, ktrej pomie wznosi si prosto ku mojej potdze, memu majestatowi, a take ku mojej
mioci Ojca i Oblubieca. Nawet jeeli nie widzisz rezultatu swych modlitw, czy swych
wysikw, niczemu w sobie nie odbieraj odwagi. Pomyl tylko, e Ja wiem i powierz si znowu
rkom twego Odkupiciela. Pamitaj: bd dla ciebie tym, czym pragniesz abym by. Jeeli
bdziesz Mnie traktowaa jak obcego, bd tylko Sdzi. Jeeli bdziesz ufa, bd twoim

Zbawc. Jeeli bdziesz ya w mojej mioci, bd twoim miujcym Oblubiecem, Istot


twojej istoty".
775. - 1940 - 9 maja. Godzina wita. - "Dzisiaj to ty bdziesz mwia do Mnie. Widzisz, jestem
tutaj suchajc ci caym moim sercem".
Mwiam: Zmiuj si nade mn, Panie mj, tak jak ja mam lito nad Tob. (Jakby z
umiechem): "Mylisz, e ja nie mam wikszej litoci ni ty? Ale to naturalne, e tak jest! Jeste
przede Mn po to, bym ci obdarowywa i w ten sposb, przynoszc ulg memu sercu
spragnionemu dawania, masz nade Mn lito. O, moje dziatki, pozwlcie Mi wzbogaca was.
Dajcie Mi ca swobod uwicania was. Czy sami moglibycie tego dokona? Zupenie sami?...
Ale wzywajcie Mnie. Ale dajcie Mi rk. Dajcie Mi wasze spojrzenia bardzo proste, bardzo ufne.
Pomylcie: On jest wielki. Moe czyni co chce i jest moim Ojcem, moim Przyjacielem, a
wic... Pro Ojca, abym y w duszach. Nie byoby yciem, gdyby one nie zajmoway si Mn,
przebywajcym w nich. Jak dobrze byoby natomiast przebywa tam jako Go, najdroszy
Go, Ten, ktrego otacza si wzgldami, noc i dniem, wiedzc, e kada delikatno wzrusza
Jego delikatno i e czsto Jego ubstwo jest tak wielkie, i najmniejszy grosz rani Go
mioci!..."
Wigilia Zielonych wit. - Mylaam: Z pewnoci Duch wity daje aski w swoje wito.
- "To nie s aski z powodu Jego wita. To s aski na zawsze. On nie odbiera tego, co da. Jake
Mio mogaby odbiera swoje dary! O, pro Go! On ci obdaruje, czynic ci prost".
Mylaam o witoci Najw. Panny, odpowiadajcej na kad ask: - Droga Matko, daj mi
troch tego.
- "Moje dziecitko, wszystkie moje zasugi s dla ciebie, s dla was. Jeste moj
spadkobierczyni, moj crk przez witych obcowanie. Ale trzeba w to wierzy i mwi o tym
Bogu".
776. - 1940 - 11 maja. - Drczya mnie uporczywa myl. - "Wiesz jak jest z much? Odpdza si
j raz i drugi, i w kocu odlatuje. Wasze drobne dowiadczenia duchowe s pobonymi
wiczeniami. Cierpliwoci i radoci".
Nantes. Uroczysto Trjcy witej. Katedra. - "Mw: 'Mio ku Ojcu, Synowi i Duchowi
witemu, przez wszystkie wieki, amen'. Czy nie jestemy w epoce mioci?"
Podczas mszy, przed Podniesieniem (delikatno). - "Na drodze krzyowej popychali Mnie i
upadem na ziemi... Moja szata zabrudzia si i chocia nie miaem jej ju dugo nosi, pord
tylu innych cierpie odczuwaem take i t przykro, bowiem to moja Matka Mi j daa... W
tym kocu maja, strasznym dla tylu ludzi, mdl si wicej, mdl si. Przygotuj wito mego
serca. Trjca wita: oto twoja Rodzina.
Widzisz, chciabym nie zsya ci prb, poniewa ci kocham i jednoczenie zsya ci je,
poniewa ci kocham i widz twoj nagrod".

777. - 1940 - 21 maja. Bitwa pod Arras, masowy odwrt Belgw, bitwa pod Vervins. "Zjednoczona z moj bolesn natur ludzk ofiaruj cierpic ludzko za odnow duchow
wiata i Europy".
Syszaam lamenty ssiadw. - "Przy kadej okazji podtrzymuj odwag. W moim imieniu".
778. - Ewakuacja Belgw. - "Staraj si uly cierpicym tak, jakby chciaa uly Mnie".
779. - Inwazja niemiecka. Kiedy modliam si o zwycistwo: - "Czy chcesz ocalenia kraju, czy
ocalenia dusz? To drugie uwaaj za waniejsze. Odnowa przychodzi z unienia. Chwaa z
upokorzenia".
780. - W nocy czuam lk. - "Czy byem twoim tyranem? Czy czatuj na ciebie by ci uderzy?
Ufaj swemu Przyjacielowi".
781. - 1940 - 24 maja. Droga Krzyowa. Stacja druga: Jezus bierze krzy na siebie. - "Mj
Krzy. Tak, on jest naprawd mj, bo tworzymy jedno. Kiedy go spotkasz, ja jestem z nim.
Przyjmij wic nas razem".
Stacja dwunasta. - "Pro by moja krew spyna na Francj. Niech bdzie w niej skpana.
Zmieszaj z moj krwi krew Francuzw, aby oczyszczenie byo nieskoczone. Ofiaruj Ojcu
take swoj krew, aby moga by zjednoczona ze swym Oblubiecem take i w tym. I uczy to
w miosnej radoci".
782. - 1940 - 25 maja. - "Wzbud sw ufno w moj wszechmoc. To Mnie uczci. Ta ufno w
poczeniu z poczuciem twej nicoci moe zmieni oblicze rzeczy. Przypomnij sobie setnika..."
783. - 1940 - 28 maja. (Belgia poddaa si). -"Widzisz? Trzeba liczy tylko na Mnie. Przypomnij
sobie co powiedziaem: 'Trzeba da Mi mj udzia nie tylko w waszym yciu indywidualnym,
ale take w yciu narodw'. Pozwl Mi dziaa".
784. - 1940 - 29 maja. - "Moja aska? Czsto jej nie widzisz. Ale ona zakiekuje jak ziarno.
Przygotuj tylko teren pod zasiew".
785. - 1940 - 30 maja. Le Fresne, podczas mszy. - "Okryj dzisiaj sw dusz paszczem pokutnej
pokory aby uzyska przebaczenie twych win i win Francji. Przypomnij sobie Mojesza
modlcego si za swj nard z rozkrzyowanymi ramionami".
786. - 1940 - 31 maja. wito Najw. Serca. - "Zjednocz si z wszystkimi duszami, ktre czcz
Mnie dzi na ziemi i w niebie. Opiewaj razem z niebem mio mego serca. Ofiaruj Mi moj
mio".
Podczas bogosawiestwa po Mszy w. graam na organach. Ministrant zapyta mnie: - Czy
trzeba zapali due wiece?

- On: "Zapal wielkie wiece: rzdzcych, kierujcych, wszystkich zwierzchnikw, wszystkich!


Aeby wszyscy paali pragnieniem mego Krlestwa Mioci. Niech im si udzieli mj ogie".
Wchodzc do pustego kocioa pomylaam: Moe bd moga pozosta tu przez godzin? "C znaczy czas! Ty jeste tu. Ja jestem tu. Wane jest to, ebymy si kochali".
Na tarasie: Panie, z czego powstaje mio Boga? - "Z woli".
787. - 1940 - 1 czerwca. - "yjmy razem. To wielki sposb wynagradzania, bagania,
nawracania".
788. - 1940 - 2 czerwca. - "Ja daem wam wszystko, nawet moj Matk".
789. - 1940 - 3 czerwca. - "Kocha Mnie w kadej z waszych czynnoci: ktra dusza da Mi t
rado, e zacznie ycie nieba na ziemi? Czy to bdziesz ty? Kocha Mnie bez ustanku i to
wszystko".
790. - Podczas gdy zamiataam. - "Czy wszystko by upodobni si do Mnie. Zwa, e Ojciec
szuka w was mego oblicza i e jeeli odnajduje Mnie w was, to zapomina o swej
Sprawiedliwoci, ktra staje si ju tylko Peni Mioci".
791. - 1940 - 6 czerwca. - Po komunii mylaam o zamykaniu kociow przez Hitlera. - "Mw:
'O umiowany Ojcze, Ojcze, ocal nas!... Ocal Hostie Francji!...' Rozumiesz, trzeba Mi wyraa
intencj zadouczynienia. Jeeli jej nie masz, to nie wynagradzasz, chocia moje miosierdzie
jest gotowe. Gotowe przebacza. O, jak bardzo pragn, aby Mnie proszono o to przebaczenie...
Gdyby wiedziaa!..."
Droga Krzyowa, ofiarowaam j za Francj. - "Pamitaj, e kade zdarzenie dzieje si z woli
Boga. Dostrzegaj Go w tym. To ci pomoe".
792. - 1940 - 13 czerwca. Godzina wita. - "Wierz mocno, e nie ma adnej proporcji midzy
troskami i pracami ziemskimi a nagrod: pomyl tylko, t nagrod jestem Ja! Zach si do
znoszenia wszystkiego z mioci, aby uzyska Mio.
To jest wasze zadanie: pozyska raj, pozyska wiekuistego Boga. Widziaa, jak krtkie jest
wszystko, co przemija... Ale przypomnij sobie swoje rozumienie wiecznoci: byo tak, jakby
cigle zbliaa si, a Ziemia wygldaa jak co bardzo maego, punkt daleki, jak sen... A wic
skoro jeste jeszcze w yciu walczcym, nie tra niczego: odnajdziesz wszystko, i to na zawsze.
Czy wierzysz w moj mio?"
- Tak, Panie.
- "Czy wierzysz mocno w moj Mio?"
- Tak, Panie.

- "Czy zawsze wierzysz w moj mio?"


- Tak, Panie.
- "Zatem oddaj si caa i nigdy si nie cofnij: wyparcie si swoich upodoba; pragnienie mojej
radoci, mojego krlestwa mioci; zapomnienie o sobie; pami o Mnie, o mojej Istocie, nie
jako o wymagajcym tyranie - moj Istot jest Baranek ofiarowany z czuoci.
Nie myl: niemoliwe jest by Ziemia, by wszystkie moje grzechy zostay oczyszczone Jego
Krwi. To jest niemoliwe. Nie myl: jest rzecz bardzo trudn by nasze modlitwy zostay
wysuchane; moja potga przewysza kad modlitw. A kiedy wierzycie, e przyjd, wwczas
przychodz".
793. - "Wszyscy jak jedno ciao, jedna dusza, jedna modlitwa. Wybieram jednych tylko po to, by
dosign innych. Bdmy wszyscy Jedno".
794. - 19 czerwca. - Dziki Opatrznoci wyjechaam w wagonie bydlcym do Nantes, potem
drug klas z miymi ludmi. 24 godziny na dworcu w Luon. Potem w samochodzie wiozcym
sery z dziesicioma urszulankami uciekajcymi z Beaugency. Dojechawszy do Curzon, blisko la
Tranche, dzikowaam Mu za wszystkie Jego wzgldy: Mona powiedzie, e nie opucie mnie
ani na chwil!...
- "Czy wtpisz o tym?"
795. - 20 czerwca. Curzon, w piknym kociele z XV wieku. Po komunii. - "Myl przez cay
dzie, e moje Ciao zamieszkao w twoim ciele. Nawet twoje gesty nabior przez to agodnoci.
Przynie temu krajowi co w rodzaju prdu agodnoci. Niedola innych, to moja niedola. Przyno
ulg swymi radosnymi swkami. Nie zniechcaj si. Wiesz, e Ja tu jestem".
Ze smutkiem stwierdziam posuwanie si ku nam nieprzyjaciela. - "Kt powinien czyni akty
doskonaego zawierzenia, jeeli nie moi najblisi? Moi wybrani? Czy je czsto w tych
godzinach, ktre dla was wybijaj. Sprawisz Mi tak wielk przyjemno, moje mae stworzenie".
Le Fresne. Godzina wita. (Mylaam o klsce mimo tylu modlitw). - "Czy nie byoby lepiej,
gdybycie mwili: 'Uzyskalimy Raj' zamiast 'Wygralimy wojn?' Wierz mocno, e uchroniem
was od niebezpieczestw, o ktrych nie wiecie. Czy to nie Mio dziaa, kiedy Ja dziaam?...
Niech nasze stosunki bd wreszcie zupenie proste, pene czuoci, jak u maego dziecka, ktre
otaczajc ramionami szyj ojca oddaje mu ca trosk o przyszo i myli tylko o powtarzaniu
mu, e go kocha".
Inwazja niemiecka. - Schroniam si do C... - "Daj Mi swoje myli pene ufnoci. Bd Mnie
czciy jak kadzido palone przed moj Dobroci. Czy nie powiedziaem, e bdzie uczynione
wedug waszej wiary? Nie obawiaj si. Jeeli Niemcy przyjd, Ja przyjm ich w tobie. Teraz jest
godzina prby. Nie utra z niej nic".

796. - C., w piknym kociele z XIII wieku. - "Nie myl zwaszcza, e by przyj dusze do mego
serca czekam aby stay si doskonae. Oddajcie mi si z waszymi ndzami, zaniedbaniami,
niedoskonaociami kadej chwili. Wyznajcie je u moich stp proszc Mnie o przebaczenie i
bdcie pewni, e jestecie ukochanymi dziemi mojej mioci".
W maym korytarzyku sucym mi za pokj schroniam si z wszystkimi zeszytami, w ktrych
notowaam Jego sowa. - "Zrb Mi ten zaszczyt i czytaj z nich co dzie po trochu. Czy nie
czujesz si wtedy bardziej zjednoczona ze Mn i jak gdyby uniesiona ponad ziemi?"
Na polance samotnego lasku, gdzie czsto przychodziam by myle o Nim, roje motyli siaday
na koniczynie. - "Widzisz, nawet w przyrodzie jedni potrzebuj drugich. Nikt nie moe unikn
obowizku oddania si. Dawaj, dawajcie tak, jak Ja Sam dawaem. Zwyczaj dawania! Jaka to
zbroja siy, radoci.... To zaparcie si siebie".
797. - 1940 - 22 czerwca. Opowiadaam o Nazarecie i Jerozolimie urszulankom z Beaugency,
ktre uciekay razem ze mn i czuam si ogarnita radoci. - "To dlatego, e Ja sam jestem tak
szczliwy, kiedy zanosisz Mnie innym... Bd moj malek!..."
798. - 1940 - 24 czerwca. Mylaam o warunkach zawieszenia broni. - "A czy Ja mog ci prosi
o podatek mioci, wzrastajcy i codzienny, moja maa oblubienico?
Nie myl, e trudno jest pokutowa. Zadoczynicie, gdy macie tak intencj i kiedy czycie si
z moimi cierpieniami, a wasze zadouczynienie jest mie Bogu take dlatego, e dajecie je
dobrowolnie, podczas gdy ekspiacja w czycu jest niezalena od waszej woli.
Wiesz, byby sposb, eby ju nie myle o swoich maych troskach, a mianowicie: myle o
moich".
799. - 1940 - 25 czerwca. - "Ofiaruj zniewolon Francj wraz ze Mn, przybitym do krzya dla
jej wiekuistego zbawienia, a Ojciec w Swej litoci ogarnie nas jednym spojrzeniem".
800. - 1940 - 26 czerwca. - "Razem ze Mn wszystko czy dobrze: rzeczy zwyke, by
naladowa moje ycie ukryte, rzeczy trudne, by naladowa moje ycie publiczne.
Ofiaruj wszystkie twoje grzechy w moim Ciele na drzewie, aby Ojciec przebaczy. Ojciec tak
lubi przebacza! Pozwlcie Mu udziela tego przebaczenia, ktre lubi, przez wasz pokorn
skruch maluczkich".
801. - 1940 - 27 czerwca. Curzon. Godzina wita. - "Nabierz upodobania w przezwycianiu
swej woli z mioci dla Mnie. Czy tak jakby to bya gra, wiedzc, e w ten sposb skadasz Mi
dowd swej mioci, i e Mnie to sprawia rado. Niech by to byo chocia tylko jeden raz rano,
w poudnie i wieczorem. Bd Mi wierna w ofiarowywaniu Mi tych trzech radoci. Jake bd
na nie czeka... Jak ich oczekuj!
Moje dziatki, wszystko zawiera si w zjednoczeniu serc: czyme jest wszystko, co si dzieje
wobec ycia duszy z jej Zbawc! W tej bliskoci moich dzieci znajduj rozkosze. To tak

jakbycie oddajc si, dawali Mi skarb. Moja wielka mio do was dokonuje reszty. Niech nie
bdzie midzy nami adnej bariery. Oddajcie si w swej maoci, a Ja was uczyni wielkimi: ale
oddajcie si. A teraz, poczwszy od pierwszej, uwielbiaj w duchu wszystkie Hostie, jakie
przyja. Uwielbiaj wszystkie te wybuchy Mioci, w ktrych jednoczyem si z tob i
wszystkie te, ktre nastpi na ziemi, a do ostatniego. Mw Mi, e ci uszczliwiay i e nie
pojmujesz ycia bez codziennej komunii w. Wiem o tym. Ale lubi, ebycie Mi to powtarzali.
Jestem jak przepeniony lkiem... ktrego si uspokaja... O, moi umiowani maluczcy!..."
802. - 1940 - 28 czerwca. Curzon, Droga Krzyowa. - "Powiedz Mi, e nie znudzi ci przejcie
tej drogi ze Mn. Bardziej podoba Mi si to, co czynisz dla Mnie z radoci... Jestem w
pooeniu kogo, kto bojc si zmuszania swego przyjaciela, jest uszczliwiony, kiedy on
wyrazi mu swoje zawsze nowe szczcie, pynce z tego, e jest w jego obecnoci. Nie jestem
Panem wymagajcym. Jestem peen mioci. Oddaj si wic z rozwartymi ramionymi. Wiesz: tak
jak dzieci, ktre rozpdzaj si, eby ojciec pochwyci je i unis w swych ramionach".
803. - 1940 - 1 lipca. Dworzec w La Roche-sur-Yon, dokd wczoraj samochd kogo
miosiernego przywiz mnie za darmo z Curzon. Przespaam si na aweczce w hotelu. A kiedy
Mu dzikowaam za Jego aski aujc, e nie mog komunikowa przed podr: - "Odpraw
komuni duchow. To prosty akt pragnienia i woli, ufnoci w waszym Zbawcy. Ten miesic
powicony jest uczczeniu mojej krwi.
Chciej pragn, aby moja krew w kadej chwili oczyszczaa twoj dusz i cay wiat. Ufaj
wiedzc, e w ten sposb idziesz za moim pragnieniem".
Nantes. Saint Nicolas. - Otoczona moimi bagaami dzikowaam Mu za powrt. - "Kiedy do
Mnie przychodzisz, natychmiast przybliaj ucho do mego serca. Inaczej mogaby odej nie
usyszawszy Mnie".
804. - 1940 - 4 lipca. - Powrt do domu, gdzie zastaam tum oficerw niemieckich.
Zrozumiaam wtedy Jego sowa z 20 czerwca: "Jeeli Niemcy przyjd, to ja ich przyjm". Jego
popiersie zostao odsonite i krlowa w salonie, gdzie spali wrogowie. - "Zwracaj si zawsze
do mojej dobroci, poniewa j znasz. Jestem tutaj dla ciebie. Dla twojej maoci mam swoj
Wielko i swoj Si. Korzystaj z twego Wielkiego Brata. A przede wszystkim nie wtp! W tym
jest wasza zasuga, e widzicie w ciemnoci. By pewnym. Pewno mioci".
- Panie, czy a do mierci bd tak powtarza swoje grzechy, zawsze te same?
- "Masz moj Krew. Gdyby wiedziaa, jak bardzo Mi zaley, by si ni posugiwano! Wierzysz
przecie, e moe Ona oczyci kad win, za ktr si auje. Dlaczego tyle jej przelaem? Ale
trzeba ofiarowa j Ojcu. Trzeba j rozla na wiat. Kt o tym myli? A jednak chory bardzo
potrzebuje lekarstwa. Przypominasz sobie, jak mwiem: 'Moje Serce to szpital'".
805. - 1940 - 6 lipca. Nantes, aleja de Launay; W salonie, po okupacji niemieckiej patrzyam na
Jego popiersie. - "Cierpielimy oboje".

806. - 1940 - 7 lipca. Powrt na wie po wojnie. - "Popro aniow i witych, aby ci
towarzyszyli w dzikczynieniu: oni s tu po to, eby by z tob we wszystkich twoich
czynnociach. To s twoi starsi bracia".
807. - Po usyszeniu ranicych sw. - "Pozwoliem na to, aby ci wynagrodzi za to upokorzenie
przyjte radonie dla chway mego Krlestwa. Z takich ran utworz mj tryumf.
- A wic daj mi ich jeszcze duo, Panie!
- "Kroj twoj odzie na twoj miar".
808. - 1940 - 10 lipca. Le Fresne, Droga Krzyowa, Stacja czternasta. - Mylaam, e kiedy bd
w grobie, On bdzie rozpostarty na moim kamieniu nagrobnym. - "Przez cae twoje ycie. Przez
ca twoj mier. Razem".
809. - 1940 - 17 lipca. - Po powrocie na krtki czas do mego mieszkania w miecie, stwierdziam
z przykroci, e may zegar zosta zabrany przez Niemcw. - "wicz si w odrywaniu od tych
wszystkich ziemskich zabawek. Niech serce twoje zwraca si ku rzeczom niebiaskim, ktre nie
przemijaj, sprawisz Mi tym przyjemno".
- Panie, oby rzecz naturaln byo dla mnie zajmowanie si tym, co nadprzyrodzone!
- "Potrzeba ci bdzie zawsze wysiku. W nim ley zasuga: zwaszcza jeeli wysiek jest radosny
i uczyniony jedynie dla Mnie".
810. - Na wsi. Bdc w kociele, sama z jakim niemieckim onierzem, usiowaam modli si
za niego. - "Pamitaj, e nawet nieprzyjaci macie miowa. Ja umarem za wszystkich.
Dlaczego ty miaaby robi wyjtki? W niebie potrzebne Mi s wszystkie dusze. Ty nie znasz
tajemnic serc ludzkich. Moe ten twj nieprzyjaciel potrzebuje twojej modlitwy? Daj Mi j - za
niego - po bratersku. Dzieci moje, wanie dlatego, e macie swobod robienia czego albo nie
robienia, dajecie Mi rado czynic jak najwicej dobra. Serce moje oczekuje... tak szczliwe,
gdy odnosicie zwycistwo!... Pomylcie, e to zwycistwo przynosi korzy nie tylko wam. To
zysk caego Kocioa. I caego nieba. wici raduj si.
Przynosicie ulg cierpicemu Kocioowi. Pomagacie Kocioowi walczcemu. To tak jak saby
dwik, ktry ma wielkie echo. Niech ta myl zwikszy si twej odwagi. Taka bya odwaga
mojej agonii. Moj wielk bole stanowio to, e ta agonia bya bezuyteczna dla tak wielu. Daj
Mi dusze, moja creczko. Dlatego mdl si ze Mn i pozwl Mi modli si przez ciebie".
811. - 1940 - 25 lipca. - ..."Ofiaruj ten sam umiechnity wdzik zarwno maluczkim jak i
wielkim. Otaczaj staraniem zwaszcza tych, ktrzy wydaj ci si pospolici. Do wszystkich
przystpuj z t sam sodycz. Jestecie brami we Mnie. Czy nie byem Bratem dla
wszystkich? Nie spuszczaj oczu z twego Wzorca...
W twojej drodze krzyowej przy kadej stacji ofiaruj Ojcu krew, ktr tam wylaem dla
zbawienia wiata".

812. - 1940 - 26 lipca. witej Anny, rano w kociele. - "Jak mogaby si waha przed
zoeniem Mi ofiar?" (Przypominajc mi swoje rany). "Czy nie cierpiaem tych ran w twojej
subie?
Wasza msza to wasze ycie, uwieczone wasz mierci, to takie proste! Jednoczy si z moim
yciem w waszych najzwyklejszych czynach, ktre wwczas zostaj przebstwione.
Tak bardzo tego pragn!"
813. - 1940 - 1 sierpnia. - "Mw do Mnie tak jak w godzinie witej. Czy nie jestem Tym
samym? Zwa na moj wielko: upokorz si. Zwa na moj mio: upokorz si. Zwa na moje
trzydzieci lat milczenia: upokorz si".
814. - 1940 - 2 sierpnia. - "Kiedy modlisz si do Mnie mwic Ave Maria to tak jak gdyby moja
Matka podawaa ci rk, by ci przybliy do Mnie".
815. - 1940 - 3 sierpnia. Le Fresne, kiedy drczyam si obecnoci Niemcw w moim domu w
Nantes. - "Pozostaw Mnie trosk o twj dom. 'Nasz' dom. Zaufaj Mi. Ja przewodnicz".
816. - 1940 - 8 sierpnia. Godzina wita. - "Nie zniechcaj si. Liczne s drogi postpu
duchowego nawet przez upadki. Woaj do Mnie. Nie obawiaj si krzycze, jeli upadniesz. Ale
niech ten krzyk idzie wprost do twego jedynego Przyjaciela.
Wierz w moj moc. Czy nie chwyciem Piotra, ktry zagbia si w fale? Czy nie sdzisz, e
jestem bardziej skonny, aby ci pomc, ni ci utraci? Ach, biedne moje dzieci, jake mao
jestem znany... Ludzie nie chc Mnie zna, chcieliby, ebym nie istnia... A przecie Ja jestem
Istnieniem...
Powikszaj znikom liczb dusz, ktre oddaj si cakowicie mojej mioci. Zgromadcie si
blisko Mnie, jakbycie bronili ubogiego Skarbu. Mwi: ubogiego, a chciabym by bogaty w
dusze! Ale drapieca porywa wiele owiec... A Ja woam kad po imieniu. Pom Mi!
Doczaj si do moich wiernych owiec przez odprawianie Drogi Krzyowej, przez dobry
przykad, yczliwe sowo. Bd moim przedueniem na ziemi. Ja jeszcze tu jestem. Jestem
obecny poprzez was. Pozwl Mi y przez ciebie z ca moj moc. Uycz Mi twojej
inteligencji, twych si, a ty w niebie bdziesz posiadaa moj Istot. Czy nie jestemy
wszystkim jedno dla drugiego?"
Rozwaaam swoj ndz. - "Im dziecko mniejsze i sabsze, tym mocniej przyciska si je do
serca.
... Czy nie jestemy wszystkim, Jedno dla drugiego?"
- Panie, czy nie jestemy tak od dnia mojej pierwszej komunii?

- "Niewtpliwie. Ale moesz da wicej. Czy chciaaby ofiarowa co Bogaczowi mylc, e


otrzymasz wicej? Czy te twoje dobre serce woli dawa Biedakowi? Ja jestem take Biedakiem.
Ogrzej Go. Pociesz Go. Otwrz na ocie swoje mieszkanie. Powiedz Mu: 'Wszystko jest dla
Ciebie, bo niczego nie zachowuj dla siebie, bdc po prostu rada kiedy posugujesz si
wszystkim dla Swej chway i wedle Swego uznania'. Czy dobrze syszaa mj gos? I wszystko,
co on zawiera? Czy znasz czuo? Czy znasz mio?... Poznaj Mnie, a bdziesz wiedziaa".
- Panie, chc Ci odda wszystko, co mi dajesz.
- "Zapa Mi moim bogactwem".
817. - 1940 - 18 sierpnia. Mylaam o tylu dowiadczeniach wojennych ludnoci cywilnej,
ewakuowanych, bdcych pod okupacj, zrujnowanych. - "To taka jest Mio. Czy nie trzeba
przej przez pokut, zanim si wejdzie do nieba? Moje biedne malestwa!... Jake niewielu z
was czynioby pokut, gdybym im jej nie zesa... Przyobleczcie si w ducha tej cennej pokuty,
aby nic z niej nie utraci".
818. - 1940 - 20 sierpnia. Droga Krzyowa. Stacja szsta. - "Poprzednio trudniej byo cierpie z
mioci. Ale teraz, kiedy wskazaem wam drog, czy nie bdzie wam lej zjednoczy si ze Mn
na waszych bolesnych drogach?"
Stacja dziesita. - Jak odpokutowa za wszystkie moje grzechy! (Ukazujc Swoje ogoocenie): "Pomagam ci. Teraz ty pom Mi w zbawianiu ludzi". (Mylc o mojej niegodnoci: Panie, jak
moesz tak do mnie mwi, Ty, Wielki, ja ndza? Czy to moliwe?) "Dla Boga wszystko jest
moliwe.
Dotrzymuj Mi towarzystwa. Dotrzymuj Mi towarzystwa w duchu, w prawdzie! Nie moesz
poj obfitoci, jak rozlewam na moich wiernych. Ale zobaczysz to pniej, chocia bardzo
mao przeszkadza wam widzie to teraz. Ale dziki temu osiga si wito. O, moje dzieci, by
witymi! Dajcie Mi udzia w tej wsplnej pracy! Jake mgbym si oprze waszemu
pokornemu i penemu mioci zaufaniu.
Przede wszystkim nie myl, e zapominam o tobie: wszystko, co Mi ofiarowalicie, uywajc
ziemskiego wyraenia, wszystko jest 'zapisane' w moim sercu... I wszystko, co Mi ofiarujecie, bo
wszystko jest dla Mnie teraniejszoci".
819. - 1940 - 21 sierpnia. - Panie, poniewa wszystko jest dla Ciebie teraniejszoci, spjrz, e
ju teraz chc Ci ofiarowa moj mier, jako doskona ofiar caopaln mioci i skruchy.
- "Pamitaj: niech twoja dusza odda Mi swoj skruch jak wo, maleki kwiatku, ktrego wzrost
spowodowaem.
Nie dziw si, e jeste saba, lecz z w moje silne rce twoj sabo.

Naladujcie z bliska Obraz (wzr), jaki mog da kademu chrzecijaninowi: 'Ten jest Mj Syn
umiowany, w ktrym sobie upodobaem...' Upodobanie: upodoba sobie w kim. Czy
rozumiesz?
Poniewa bdziesz sama w swoim letnim domku, pomyl o odprawieniu tam przy Mnie
rekolekcji.
Dlatego trwaj w sobie, gdzie zawsze znajdziesz Mnie czekajcego na ciebie. Ogranicz swoje
spojrzenia na sprawy zewntrzne. Rozmawiaj ze Mn, piewaj, yj przy Mnie, twoim wielkim
Bracie i twoim Oblubiecu. A Ja bd take na rekolekcjach z tob, bo wiesz, jak ci kocham.
Zniam si, aby lepiej uchwyci wasz mio, jeeli chcecie Mi j da. W swoich rekolekcjach
ogldaj w gbi serca Osoby Przenajwitszej Trjcy, miujce si nawzajem, wychwalajce si
nawzajem, jak fale w nieskoczonym ruchu. Zjednocz si w twoim yciu z Ich yciem. To
przedsmak zjednoczenia z Ich yciem w yciu niebiaskim".
820. - 1940 - 22 sierpnia. Le Fresne. Godzina wita. - Panie, czy przed mierci nie doznam
jakiego wikszego uniesienia? Nie uczyni jakiego bardziej heroicznego wysiku? Czy zawsze
bd wegetowa w moich zwykych maociach?
- "Czerp si z siy witych. Z siy witego. Zjednocz si. Daj mojej mioci rado z
dopomagania ci, przemieniania ci. Zawierz si. Czsto przedstawiaj Mi wielkie pragnienia. Czy
sdzisz, e si temu opr? Znaczyoby to, e Mnie nie znasz. Jeeli ty jeste wielkoduszna, Ja
nim jestem bardziej. Znasz gwatowny wiatr? Znasz drapienego ptaka?... Ja take porywam:
jestem porywaczem.
Nie bro si. O, ta wasza ufno, ktra wyzwala moj cudown potg mioci!... Poniewa
oddalicie si, pozwol wam wej do mego tajemnego ogrodu, pomidzy kwiaty i owoce. Na
palcu bdziecie mieli piercie; wasze kroki dostosuj si do moich. Zni si do was, aby nasze
sowa mogy si wymienia bez trudu. To bdzie tak mie, moja przyjaciko, maleka
duszyczko... Ty take poprosisz mnie o namioty... Ale postawimy tylko jeden, a twoje spojrzenie
zrozumie w moim spojrzeniu, e cierpienie, ktre przemija, prowadzi do ycia bez koca; i
powiesz: 'jakie to proste!...' bo dla Mioci wszystko jest proste.
Powiesz: 'Jeste sam dobroci i miosierdziem, a ja o tym nie wiedziaam!...' Wwczas zasona
rozedrze si: zobaczysz, co ja wycierpiaem dla was!... Teraz pracujesz, walczysz w nocy... w
nocy... Jednak trzeba Mi mwi: 'Wierz w to wszystko, uwielbiam Ci w tajemnicy: do kog
pjd, Panie!' Potem oddaj Mi si w pokoju. O, jak mam pociech, gdy prowadz moj
creczk tam, dokd chc!... Czy chcesz i za Mn z zamknitymi oczami?"
- Panie, ponownie przejdmy razem wszystkie cieki, jakimi kroczyam w cigu mego ycia i
pobogosaw tych, ktrych na nich spotkaam, czy jeszczy yj, czy ju umarli.
(Jakby z umiechem:) "Zmuszasz Mnie do uprawiania mego zawodu bogosawicego. Przede
wszystkim przejrzyj ponownie chwile upokorze", (poniewa szukaam pociechy we
wspomnieniach chway).

"Czy nie te wanie wol? Czy nie przez nie odnajduj si najlepiej w tobie? Ukryj si w moim
ukrytym yciu. Oblubieniec wystarcza oblubienicy, a szczcie oblubienicy jest szczciem
Oblubieca".
Na wsi. - Patrzyam na wschd soca. -"wiato moja wzejdzie nad tob dnia ostatniego. Jaki
bdzie wtedy twj zachwyt... Poznasz dobrodziejstwo zbawienia. Ogarnie ci i jakby zaleje moje
Miosierdzie. Ju teraz przez wiar (w ycie przysze - przyp. red.) piewaj sw wdziczno".
821. - 1940 - 23 sierpnia. Po komunii. - "Mw: 'Ojcze mj umiowany, wynagradzaj za mnie.
Ojcze mj umiowany, uwielbiaj, kochaj, dzikuj za mnie. Mj Umiowany jest tak uwany, e w
wielkoci swej pokory zajmuje moje miejsce. Co do mnie, to nie jestem godna rozwiza
rzemyka u jego sandaw!... A On jest w moim sercu'".
822. - 1940 - 24 sierpnia. - "Jedno 'Ojcze nasz', odmwione przez witego, jest potniejsze ni
wiele modlitw odmwionych bez mioci. Wkadaj w sowa mio, (niech bd) jakby
wylaniem twego serca. A wtedy twoje sowa Mnie pociesz. Czy nie jest radoci dla ciebie da
odpoczynek twojemu Bogu? Powiedz Mi to, niech to dobrze usysz jako tajemnic mioci".
823. - 1940 - 25 sierpnia. Podczas odwiedzin moich siostrzecw. - "Przyjmuj ich, jakby Mnie
samego przyjmowaa. Wyobra sobie starania, jakimi czuo twoja darzyaby Mnie i otocz ich
takim samym staraniem".
824. - 1940 - 26 sierpnia, w chwili zwtpienia. - "Ale nawet gdyby te sowa pochodziy z twojej
natury ludzkiej: to czy nie Ja j stworzyem?... Czy nie powinna wszystkiego odnosi do
Mnie?... Ze Mnie jest korze twego istnienia, moja biedna creczko!
Niech to, co niewidzialne, bdzie dla ciebie bardziej obecne, ni to, co widzialne. Nie
zapominajcie o czynieniu wszystkiego wsplnie, jak modlitwy w wielkiej rodzinie. Dobre
uczynki w rodzinie. I dary, dla tych, ktrzy to mog. Czy Ja tak nie postpowaem? Daem wam
nawet moj Rodzin".
825. - 1940 - 27 sierpnia. Wizyta. - Jeeli mczy Ci rozmowa ze mn, nie mw do mnie dzisiaj.
- "Ale rozmowa z tob daje Mi wypoczynek: wkada odrobin mego serca w twoje, moje
dziecko, moja crko. Mw Mi czsto: 'Twoja maa suebnica sucha'. A gdy wiem, e jeste tu,
milczca, z oczami utkwionymi we Mnie, zmusza Mnie to do wypowiadania si wobec ciebie jeeli istnieje potrzeba zmuszania mego serca przepenionego mioci. Zdejmij z niego jego
ciar.
- Panie, rozpal Francj, rozpal spoeczestwo.
- "Trzeba eby ona tego chciaa, eby przynajmniej prbowaa pragn Mnie, a Ja nie bd
czeka z przybyciem. Czekam ju od tak dawna!... Mdl si jak umiesz najlepiej. Pom jej.
Pom Mnie. Bd maym, ndznym kamykiem, ktrego nikt nie zna, a ktry wywouje lawin,
co wypenia przepa..."

826. - 1940 - 28 sierpnia. - "Modlitwa! Kiedy nie moesz przyj do chorego lub przenikn
czyjego serca, mdl si! Twoja modlitwa wejdzie. Czsto wchodzi ona przed tob i moe wej
wtedy, kiedy ty nie moesz. Lecz dusza ta zostaje ocalona i pomnaa moj chwa. Modlitwa!"
827. - 1940 - 29 sierpnia. Godzina wita. - Chwaa Ojcu i Synowi i Duchowi witemu
obecnym we mnie.
- "Widzisz, nawet gdyby przez godzin powtarzaa tylko to yczenie, nie straciaby czasu, bo
nie ma takiej waszej modlitwy, ktra nie byaby wysuchana. O, gdybycie znali uwag, jak
zwraca Ojciec na to, co robi i co mwi Jego dzieci, z ktrych kilkoro przypomina Mu Jego
Syna Jedynego trudzcego si na ziemi. W kadym z nich przebywa Trjca wita, mniej lub
bardziej, zalenie od miejsca, jakie kady z nich Jej pozostawia. Wiesz, e Bg nie zmusza
nikogo - prosi, czeka. A kiedy dusza jest wierna, nawet nie domyla si jak rado, chciaem
powiedzie: niebiask rado, daje niebu. Zapamitaj dobrze: ciesz si wami wtedy, kiedy
jestecie na ziemi, moi umiowani wierni. W yciu Niebios, wy cieszycie si Mn.
O, moje dzieci, zwrcie uwag na moj prostot i na to jak atwo wam przychodzi podoba Mi
si. Wystarczy robi dobrze to, co robicie dla mojej mioci, dla wzrastania, dla postpowania
naprzd, dla wznoszenia si. Wycignijcie do Mnie wasze sabe ramiona: pomog wam.
Bdziemy pracowa we dwoje, przy nierwnym podziale. Wypada, eby Ojciec wzi na siebie
cisz cz. A kiedy dziecko nie odwraca oczu od oczu Ojca, wtedy trudne zadanie wydaje mu
si niczym.
Spojrzenie mioci: jaka to sia dla was i jaka rado dla Mnie!... Wszyscy, ktrzy Mnie
kochaj, maj prawo Mnie widzie. Nawet gdybycie kochali Mnie co dzie mioci heroiczn,
byby to jeszcze bardzo may ciar mioci w porwnaniu z moj mioci, ktra bdzie wasz
przez ca wieczno.
Kochajcie Mnie wic nieustannie. Mwcie Mi o tym i przeywajcie swoj Mio, ktr jestem
Ja. Bd j bra co dzie now w waszym sercu i zawsze now dla Mnie: czy nudz si wami?..."
828. - 1940 - 30 sierpnia. - "To Ja stworzyem natur ludzk. Znam jej sabo, jej biedn
mao. Nie dziw si, e mimo wszystko miuj was tak bardzo. Nie dziw si, poniewa jestem
waszym Stwrc i yem midzy ludmi. Prosz was tylko o to, bycie Mi zaufali w kadym
stanie duszy. Pamitajcie, e tak bardzo umiowaem Judasza. Pamitajcie jeszcze to, co
mwiem: 'Choby mnie zabi, ufa Ci bd'".
829. - 1940 - 3 wrzenia. Po Komunii w.
- "W poniedziaek: yj w mioci Ducha w., proszc Go o mio. To On jest sprawc witoci.
- We wtorek: bd z Krlow Aniow i z anioami: wynagradzaj za swoje winy i za winy
innych.
- W rod: ze witym Jzefem. Zapoyczaj ode jego ycie wewntrzne.

- W czwartek: bd ma hosti razem ze Mn. Bd hosti, ktra piewa. Jak skpiec - szukaj
okazji do maych ofiar, ktre ci bd odnawia w stanie hostii.
- W pitek: bd caa oddana memu sercu. Pitek, ktry by dla Mnie wielkim cierpieniem, niech
bdzie dla ciebie wielkim ukojeniem.
- W sobot: nie jeste sama, towarzyszy ci moja Matka. Wzbudzaj w sobie Jej mio.
- W niedziel: wznie si na ono Trjcy witej, jak ziarnko kadzida, w czystym uwielbieniu.
Czy tak, maa duszyczko".
830. - 1940 - 4 wrzenia. Godzina wita. (Prosiam Archanioa Gabriela, aby Go pocieszy, jak
to robi w Ogrodzie Oliwnym.) - "Tak, moi anioowie pocieszaj Mnie. Ale cierpienie
pochodzce od ludzi znajduje pocieszenie w sercach ludzkich. Moi serdeczni, moi wybrani,
pocieszajcie Mnie wedug najlepszych pomysw waszej mioci. O, moja creczko, wszystko,
co wymylicie, bdzie Mi sodkie, poniewa bdzie pochodzio od was. Nie bjcie si, e
pogardz waszymi sposobami, e bd wymawia ich niedostateczno czy prostactwo, jeeli
tylko bdziecie szczerzy... Tak wanie Ja kocham. Mwcie do Mnie z prostot maluczkich. Nie
trzeba formuek. Z waszych serc bior sowa, zanim jeszcze uformuj si w zdanie. Tak Mi si
pieszy by w moje serce przyj wasze dziecinne sowa!... Czy nie widzisz moich ramion
rozpostartych na Krzyu? I wicej ni rozpostartych... napitych a do wywichnicia... Bd
wiecznie otwarte jako wasze doskonae i sodkie schronienie..."
- Panie, ju teraz chc w nie zoy moj rodzin, moich przyjaci, moich zmarych.
- "Dodaj jeszcze grzesznikw, wielu grzesznikw, poniewa otworzyem je tak szeroko dla
wszystkich... Nie obawiajcie si prosi; napenijcie moje ramiona: kraje, narody, poganie, twoje
czasy, przeszo, przysze wieki...! Widzisz, Ja widz wszystkich ludzi, jednego po drugim.
Wielu z nich nie bdc na ziemi nie jest jeszcze w niebie. Wasze modlitwy skracaj ich
wygnanie. W tym take pocieszacie Mnie w mojej agonii, umierajcego z mioci. Z jak
wdzicznoci bdziecie wypiewywa moj agoni, kiedy j zrozumiecie! Tymczasem dajcie
Mi rado waszej wiary i waszej czuoci, aby archanio da Mi je do wypicia...
Nie pozwalaj na nic naturze. I czy to radonie, bdc szczliwa, e jeste, tu czy tam, aby Mi
si podoba".
831. - 1940 - 5 wrzenia. Przed komuni mwiam: Chciaabym widzie, jaka jest moja dusza,
kiedy moe podoba si nie miosierdziu lecz sprawiedliwoci? - "Ale na tej ziemi jest tylko
moje miosierdzie. Sprawiedliwo bdzie pniej. Postpujcie wic dzieci pieszczone przez
waszego Boga. Jako takie idcie do Niego".
- Panie, oddaj Ci dzisiaj przede wszystkim te wizyty u chorego, z ktrym na razie mog
rozmawia jedynie o rzeczach wieckich.
- "Ucz si tam cierpliwoci w czekaniu, ktr zczysz z moj".

832. - 1940 - 10 wrzenia. - "Gdy mija dzie bez myli o Mnie, bolej nad tym bardzo z obawy,
eby moja bole nie staa si jeszcze wiksza".
833. - 1940 - 11 wrzenia. Prosiam usilnie, aby Niemcy opucili mj dom w Nantes, ebym
moga w nim mieszka. - "A Ja prosz ci, aby przyja stan hostii: przyjmowa to, co
przyjdzie, pochodzc ode Mnie, gotowa zgodzi si na wszystko w zjednoczeniu ze Mn, Ofiar
za wszystkich, nawet za katw...
Moja maa hostio (miaam silny bl zbw) raduj si: nie ma nic pikniejszego ni stan ofiary.
To mj stan".
834. - 1940 - 12 wrzenia. Le Fresne. Godzina wita. - "Nie dochod nigdy do koca
zadowolenia. Zostaw jak jego cz Mnie powicon: to moja cz, rozumiesz? Poniewa
we wszystkim tajemnica naley do nas dwojga. Gdyby zabraa wszystko, c zostaoby dla
Mnie? Byaby sama z sob. O, unikaj tego... 'Niech Bg bdzie z tob!' Inaczej zmuszasz Mnie
jedynie do patrzenia na to, jak dziaasz, bez doczania do ciebie! O, to pragnienie zjednoczenia,
ktre posiadam w mej odwiecznej mioci!... Z kadym z was na nowo zaczynam swoje ycie na
ziemi, przyjmujc wasze, jeeli zechcecie Mnie zaprosi. Pamitasz, jak szedem z uczniami z
Emaus? To samo czyni na waszej drodze, na drodze, ktr przed wiekami wybraem dla was w
tej wanie rodzinie, w tym kraju... To Ja, ze szczegln mioci umieciem was tam. yjcie
tam z wiar, mylc, e to zdobywanie Nieba; pozyskanie Mioci wiecznej za to krtkie
przejcie w czasie... O, przeyjcie je w wielkim pragnieniu dania odpowiedzi na moj czuo, w
cigej niecierpliwoci, aby Mnie wreszcie pozna, Mnie, waszego miujcego Zbawc... Czy nie
zachowywaem was odwiecznie w swojej myli? Byoby suszne, gdyby wasza myl bya
przepeniona Mn, moje biedne, tak czsto niewdziczne dzieci!"
- Panie, czy zawsze moemy wynagradza za winy, nawet za te, o ktrych nie wiemy, ale ktre
widzi Twoja delikatno?
- "Wiesz, e dziki mojemu miosierdziu jeden akt doskonaej mioci jest wynagrodzeniem za
cae ycie? Wiesz, e poraa Mnie jedno wasze pokorne i czue spojrzenie? Wiesz, e jestem
wraliwy na kady krzyk serca?... Niekiedy jestem tu, blisko, gotowy jeszcze zanim Mnie
wezwiecie. Czy pamitasz takie czy inne niebezpieczestwo, ktrego unikna?... Kiedy
mylaa, e to samo si tak zoyo... Nic nie dzieje si samo przez si: nigdy nie zapominaj o
mojej czuwajcej, yczliwej Opatrznoci. Dzikuj Mi wic za niewidzialne starania. Moja
Mio lubi uprzedza i czyni wszystko dla waszego dobra.
A w godzinie agonii dostrze moje niekoczce si poszukiwanie dusz!... Jestem jak myliwy,
ktry mgby zrani si miertelnie, aby atwiej przycign zdobycz, ktrej pragnie. Jestem
Czowiekiem, co zarazi si trdem od trdowatego, ktrego miuje. Wszystko wycierpiaem,
bowiem wszystkiego zaznaem. Za wszystko odpokutowaem, Ja, Czysty, przez moj Krew,
ktra spadaa kroplami. Niech wic nikt si nie lka, lecz niech wszyscy przychodz do Mnie:
najwikszy grzesznik dozna szczcia przytulenia do mego szeroko otwartego serca. Ale niech
przyjdzie bez obawy, to atwe: bdzie myla bardziej o Mnie ni o sobie... To bdzie jego droga
pokoju. Id szuka Mi grzesznikw przez twoj modlitw, id szuka ich dla Mnie!"

835. - 1940 - 14 wrzenia. - Nie myl, e to najwiksza ilo modlitw wzrusza waszego Boga. To
sposb, w jaki do Niego mwicie. Bdcie nie do odparcia w mioci, w oddaniu si, w pokorze,
a kiedy Go poprosicie o chleb, nie da wam kamienia, ale podwjn porcj... Bd zuchwaa w
swoich pragnieniach mioci, w swoich deniach do postpu. Co dzie sprawdzaj, dokd
zasza, niezwykle ambitna w postpowaniu w zayoci ze Mn. Zamieszkaj w moim sercu.
Znasz ciepe i ukryte gniazdko mysikrlika w zasigu kadej rki, a niewidoczne na twojej
akacji? Zapro aniow by ci pomogli w twojej wdrwce wzwy. Tak bardzo pragn, aby si
zbliya!... Mam ci tyle do powiedzenia, tyle do dania... Przyjd. Coraz bliej".
836. - 1940 - 17 wrzenia. - "Najzwyklejsze prace wykonuj rwnie wraz ze Mn. Nie czy
niczego beze Mnie. Pamitaj: Mio to brak wszelkiego rozczenia. Bdmy wszystkim Jedno
dla drugiego, bez przerwy".
837. - 1940 - 19 wrzenia. Godzina wita. - W kociele niepokoi mnie haas, sprawiany przez
naprawiajcego fisharmoni. Mylaam: moe Mu to przeszkodzi mwi do mnie? - "Czy
cokolwiek lub ktokolwiek moe Mi przeszkodzi w mwieniu do duszy, gdy chc do niej
mwi? Czy jzyk, ktrym si posuguj, nie jest gbok mow z serca do serca? Syszaa
Mnie nawet wrd tumu, syszaa gos tak cichy, e tylko mio moe go uchwyci.
A Ja, jake lubi by waszym jecem... Chwytajcie Mnie! Im bardziej Mnie obrabujecie, tym
wicej bd mia dla was nowych skarbw do zrabowania. Czy wszystko nie jest nam wsplne,
jak w kochajcej si rodzinie? Wierzcie mocno, e moje bogactwa nie zmniejsz si nigdy.
Bierzcie, bierzcie penymi garciami, penym sercem, nie tylko dla siebie, ale dla wszystkich. O,
nie zapominajcie o nikim. Moje bogactwo bdzie tym wiksze.
Powiedziaem ci, e tylko drobna przeszkoda nie pozwala wam Mnie widzie. Wierzcie jednak
w moj niewidzialn obecno, pen serdecznej, niezrwnanej mioci... Gdybycie wiedzieli...
Obecno! To tak wiele... Czynisz wszystko: pracujesz, modlisz si, mylisz, rozmawiasz, tak jak
gdybym by tutaj... A Ja naprawd jestem tu. Czy nie uwaasz, e jest to co nieskoczenie
dobrego? Budzisz si - jestem przy tobie. Odpoczywasz - jestem przy tobie. Moesz powiedzie:
On nigdy nie pozostawia mnie samej. Dlatego wanie twoja samotno jest przeniknita
Bogiem.
Przypominasz sobie swoje wahania po mierci twej wiernej sucej, czy przyj now pomoc?
Zachciem ci, aby zostaa sama; zapytaem: czy kochasz Mnie tak bardzo, eby si na to
zdoby? Prawda, e nie aujesz niczego? Razem przeylimy lata, samotne wieczory. Staraa
si bardziej zbliy do Boga, a Ja ci pomogem, poniewa moga poczy twoj samotno i
moj.
Czy zdajesz sobie spraw, co to jest pustynia? Czterdzieci dni, nocy, w ktrych uciekaem od
nich, aby si modli do Ojca. A wrd tumu? Ta wielka samotno jako skutek niezrozumienia,
wrogoci, nienawici, odtrconej przyjani. Wszystko to za was, za ciebie. A potem samotno
Ogrjca, osamotnienie w kocioach mojej Eucharystii, samotno w sercach, ktre zapominaj o
Mnie natychmiast po przyjciu Komunii w. ...

O, niech gorca i wierna myl moich przyjaci nieustannie Mnie pociesza. A Ja ich pociesz,
gdy bd zasypia, aby przej do innego ycia.
Dziwne to, nieprawda, e stworzenie moe pociesza swego Boga? A jednak tak jest. Moja
mio odwraca role dajc wam jakby nowy sposb, bycie mogli otoczy Mnie czu opiek.
Tak bardzo potrzebuj wszelkich waszych sposobw kochania, wszelkich objaww waszej
czuoci.
Kto zdoa poj ar mego ognia? Wybacz Mi, e tyle dzi ci powiedziaem... Widzisz, potrzebuj
uly memu sercu, aby wiedziano, aby troch lepiej poznano tego nieznanego Przyjaciela, ktry
jest tak blisko, tak blisko was... Gdybycie wiedzieli... Moje biedne, mae dzieci!"
W moim pokoju. - "Bd hosti, ktra piewa".
838. - 1940 - 20 wrzenia. Wizyta. (Dowiedziaam si, e Niemcy nie chc opuci mojego
domu w Nantes.) - Jeste zadowolony? Mam ofiar aby Ci j zoy za Twych grzesznikw.
- "Po gow na moim sercu, aby twoje myli byy tylko dla Mnie. Zostaw sprawy ziemskie,
czy nie opucisz ich pewnego dnia? Ju teraz wejd w Mio wiekuist, z ktrej wyczone s
troski ziemskie.
Wstpuj po stopniach. Porzu przywizanie do znikomych dbr. Wtedy niczego ci nie zabraknie,
bo poczysz si ze Mn. Rozumiesz? To jakby przejcie na wyszy poziom.
Czy nie widzisz, e ci pomagam? Do czego sama jeste zdolna, moja maleka? To jakby krew
zakrzepa w twoim sercu... Ofiaruj j Mnie. Jak dobrze potrafi posuy si ni, poczon z
moj wasn, dla dobra biednych dusz, ktre znalazy si w nieszczciu. Jest to swobodna
wymiana i dokonuj jej Ja, szczliwy, e daj Mi abym dawa: dziki, moja creczko!...
Wiesz, cisza. Sycha najsabszy dwik. Zachowaj swoj dusz w milczeniu, a przechwycisz
uderzenia mego serca, uderzenia bolesne, uderzenia szczliwe: to wszystko jest yw mioci".
839. - 1940 - 21 wrzenia. - "Zoy ofiar, to nie znaczy nie odczuwa ju blu. Przeciwnie,
powraca on wiele razy, poruszajc morze goryczy. Lecz za kadym przypywem cierpienia
oddawaj Mi si na nowo w duchu caopalenia, a za kadym razem tcza aski zabynie nad
ziemi. Tyle jest rzeczy dla was niewidzialnych! A jednak promieniuj one z waszych czynw
jak dobroczynna aureola...
Czy wiesz, do jakiego stopnia zo chce si rozszerza i podbija coraz to nowe tereny? Dlaczego
nie miabym udzieli Dobru bogosawionych skrzyde zwyciajcego wszystko uroku? Kto
wwczas powstrzyma pochd Dobra z duszy do duszy, a do skoczenia wiata?
Czy poznasz za ziemskich dni, jakie skutki wynikn z przeczytania jednej z tych linijek,
przewietlonych moj mioci? Tak, pro Mnie, aby wszyscy czerpali z nich rado, wiato i
pociech.

Czy mog sobie odmwi udzielenia ci czegokolwiek?"


840. - 1940 - 22 wrzenia. - Jestem taka zadowolona, e nas stworzye na swj Obraz i
podobiestwo.
- "Naprawd moje dziatki, z jak wielk radoci rozpoznacie Mnie, nie widzc Mnie nigdy. I
bdziecie chciay spocz na moim Sercu, odkrywajc w nim pocztek i koniec wszystkich
waszych pragnie, niewyczerpan wieczn modo, aby zawsze by ze Mn. Moje drogie
podobizny".
841. - Godzina wita. - "Zobacz, jakie znaczenie dla ziemi ma dziaanie soca. Czy dusze
zrozumiej, e Bg jest ich yciodajnym socem? Wielkim tajemniczym Sprawc trwania ich
dni? Jedynym celem ich istnienia? Przypomnij sobie t modlitw: 'Panie, uwolnij mnie od troski
o drobiazgi'. Wszystko jest mae poza Bogiem, ktrego ycie w was powinnicie codziennie
umacnia. W yciu przyszym bdziecie mwi do siebie: 'Jake mogem, czy mogam, nie
kocha Go choby przez chwil'.
Ze wzgldu na wasze zasugi chciaem, abycie Mnie szukali w ciemnoci, abycie Mnie
znajdowali jeszcze w pcieniu. Niewypowiedziana wiato przyjdzie pniej. Czy Ja sam nie
przechodziem godzin ciemnoci, kiedy moje Bstwo zdawao si opuszcza moje
Czowieczestwo? Ach, jak bardzo staem si wam bratem... przyjmujc wszystkie wasze
saboci, moje biedne malestwa! Byem naprawd 'Czowiekiem' pord ludzi. I nawet jeszcze
przed mk wiedziaem, co to jest cierpienie. Kochaem je przez mio dla was. Kochajcie je
przez mio dla Mnie. Przemieni je w nawrcenie innych i w chwa dla was, poniewa
odnajdziecie wszystko tam w Grze, na moim sercu.
Nabierzcie wic odwagi by cierpie, moje dziateczki. S dusze, ktre nie umiej si obej bez
cierpienia, tak bardzo gboko przekonay si o tym, e zblia je ono do Mnie. Chocia miuj
was nieustannie, z jak szczegln mioci patrz na te z mych dzieci, ktre cierpi! Spojrzenie
moje jest czulsze i tkliwsze ni spojrzenie matki, na pewno! Czy to nie Ja stworzyem serce
matki? Zwrcie wic na Mnie swj wzrok udrczony! Ukacie Mi swoje cierpienia, drodzy
moi, ktrzy ju jestecie w moim sercu, a ktrzy sdzicie, e jestecie tak daleko... tak daleko!
Starajcie si odnale mnie co dzie w sobie samych, a tam, jak zupenie mae dzieci okazujcie
Mi czuo jak okazywalibycie ukochanej matce lub ojcu. Jak szczliwi bdziecie, kiedy
stanie si to waszym zwyczajem. Jak sodkie stanie si wasze ycie! A Ja bd wam bogosawi,
poniewa wreszcie odpowiecie na moje wezwanie... na wezwanie Tego, ktry sta u waszych
drzwi, suchajc, czy odgosy owego domu s Mu przychylne. Bo skoro On czeka 'stojc', to
znaczy, e liczy si z tym, i mog Go wyrzuci. Czasem nie chc nawet eby czeka, mwi
Mu: 'Nigdy do mnie nie wejdziesz'. Jak gdyby by zoczyc, On, ktry umar z mioci do nich.
Ale kiedy Mu powiedz: 'wejd!' i jeszcze: 'Pozosta, yj z nami', wwczas w biedny Samotnik
doznaje tej radoci, ktr On nazywa 'radoci przy synach ludzkich'.
Wy tego nie wiecie, ale Bg wie i wy poznacie pniej, ile radoci sprawilicie waszemu
Zbawicielowi. A jak pociech przynosz Mi te dusze, ktre bezustannie rozmawiaj ze Mn w
swoim wntrzu! Ty nie wiesz, moje dziecko, ile to znaczy, kiedy w osamotnieniu, w opuszczeniu

od tylu dusz, odczuje si, e w czyim sercu jest si uwaanym za ukochanego Przyjaciela,
wybranego, jedynego, oczekiwanego!"
842. - Nawiedzenie Najw. Sakramentu. - Powiedziaam: Panie, kocham Ci.
- "Powtarzaj Mi to, aby sowa te na nowo zabrzmiay Mi w uszach. Staraj si, aby wibroway
dugo, jak jaka muzyka. Nie znudz si suchaniem.
Powiedz Mi, dlaczego Mnie kochasz? Jak si ta mio rozpocza i co chcesz zrobi dla niej?
Ale tak, wszystko to wiem, lecz suchanie jak Mi o tym mwisz jest dla Mnie czym cennym i
przynoszcym uszczliwienie. To jakby zupenie nowa opowie".
W upalny dzie po posiku pooyam si. - "Odpoczywaj, czc si z moimi chwilami
odpoczynku. Gdyby nie czya si ze Mn, lepiej dla ciebie byoby tuc kamienie na szlakach
Sahary, jeli by ta mozolna praca bardziej ci ze Mn jednoczya. Jak ci to czsto zalecam:
jakakolwiek byaby to czynno, jedynie miosne zjednoczenie, ktre si w ni wkada, stanowi
o jej wartoci".
843. - 1940 - 27 wrzenia. - "Codziennie ze swego tajemnego ogrodu ofiarujesz Mi bukiet w
ksztacie szyszki. A Ja go poo na mym sercu, aby jego wo przenikna Mnie pocieszeniem".
(I da mi do zrozumienia, e wszystkie uczynki i myli powinny si czy w jednym poruszeniu
skierowanym ku Niemu.)
Wizyta. Mwiam: - Panie, kocham Ci. - "Powtarzaj, abym to sysza od nowa. Uczy z tego
dwiczc duej muzyk. Nie sprzykrzy Mi si suchanie ciebie. Mw Mi, dlaczego Mnie
kochasz, jak si zacza ta mio i wszystko, co chcesz zrobi dla niej. Ale tak, znam to. Ale
suchanie, jak Mi to opowiadasz jest dla Mnie cennym szczciem i jak gdyby now
opowieci".
844. - 1940 - 28 wrzenia. - "Przyjrzyj si dzi mojej piknoci, przyjaciko moja. Wysawiaj
j. Pragnij j ujrze. Ofiaruj j, aby szczliwy Ojciec odnowi Francj. Wiesz, e to Ja zawsze
otrzymuj wszystko. Nie ustawaj w ofiarowywaniu Mi. Czy nie ma tu rk mojej Matki jak w
dniu, kiedy ofiarowaa Mnie w wityni?"
845. - 1940 - 30 wrzenia. Wizyta. - "Z pewnoci w cigu dnia jestecie czsto zmuszani do
zajmowania si sprawami materialnymi. Ale nawet te zwyke rzeczy czycie razem ze Mn,
obok Mnie, poniewa ja take czyniem je na ziemi i poniewa jestem tu, nie opuszczajc was
nigdy. Jest zatem rzecz naturaln, e rozmawiacie ze Mn z mioci, nie przywizujc wagi do
swoich zwykych zaj, bo przez wasze zjednoczenie ze Mn bd miay t sam warto
duchow w moich oczach. Moi mali, nic nie jest prozaiczne (zmywaam naczynia). Mog
wszystko przebstwi, jeeli zechciecie Mi na to pozwoli, pozwoli mojej mioci, ktra ponc
zawsze czeka na to, co mogaby dla was zrobi. Dajcie Mi wszystko, z mocn wol sprawienia
Mi przyjemnoci. Jakie bdzie wasze zdziwienie, kiedy poznacie swoje skarby!... Maymi
kamykami mona ukwieci wspaniae dywany mozaikowe".

846. - 1940 - 1 padziernika. - "Jeste zadowolona, dzikujesz Mi, bo oznajmiono ci, e bdziesz
moga swobodnie powrci do swego domu w Nantes. Jednak twoim prawdziwym mieszkaniem
nie jest ten doczesny dom. Twoje mieszkanie, to moje serce, twoja niebiaska Ojczyzna. Tam s
wszystkie radoci, poniewa tam ukazuje si moja mio i jej urok. Czy rozumiesz, moja
Gabrielo?"
Nawiedzenie Najw. Sakramentu. - "Bior ci tak, jak jeste. Pozwl Mi wzi ci tak. Nie
czekaj na niedzieln sukni... Zawsze Mi spieszno do dusz. Utrzymuj swoj w stanie
rekolekcyjnego skupienia, niezalenie od jej usposobienia, poniewa tej zimy moesz j trzyma
z dala od wiata. Niechaj zajmuje si ju tylko Mn. O, ta chwila prawdziwie nasza!... Moja
gobko samotna, czy moje ognie nie rozpal w kocu twoich? Wyszym pomieniem?"
- Tak bardzo bym tego pragna, Panie!
- "Nie niepokj si. Ale wobec mego Ojca bd pomieniem pochodzcym ode Mnie, moimi
wasnymi pomieniami..."
847. - 1940 - 4 padziernika. Le Fresne. Godzina wita. (witej Teresy od Dziecitka Jezus). "Bd pewna, e usprawiedliwiam ci, kiedy nie moesz nawiedzi Mnie po poudniu:
przeszkadza ci jaka okoliczno. Ale jake jestem szczliwy, kiedy tu jeste przede Mn i
kiedy mog ula z tego, co przepenia moje serce. Jestem jak dobroczyca, ktry obawiajc si,
e nie da dosy, aby go kochano, gorco pragnie okazji do dania wicej, ukrywajc sw hojno
aby nie krpowa obdarowanego. Widzisz, zawsze jestem spragniony waszej mioci, waszej
mioci, ktra ma swobod odmawiania... Dlatego jake krtymi drogami przychodz, by was
dosign nie przestraszajc!... Staj si jak suga, Ja, Krl... Zapominam o waszych
niewdzicznociach; widz tylko moj czuo, moje pragnienie was tak jak w dniu, gdy
umywajc nogi Judasza opieraem je na moim sercu: 'Judaszu, przyjacielu, zapomnij o swym
planie... Judaszu, suchaj swego Mistrza, ktry zawsze ci kocha!...' Niestety, udawa, e nie
syszy i rozmawia z innymi... Piotr oburza si: 'Judaszu, Pan mwi do ciebie!...'
Od tego dnia stale mwi do dusz... Szczliwe te, ktre Mnie suchaj z radoci i przychodz
szybko... przebywamy w jednym mieszkaniu i nasze ycia wymieniaj si do tego stopnia, e
adne z nich nie wie ju, co jest wyczn wasnoci drugiego. Tak dochodzimy do
zjednoczenia, ktrego szukam w was: Wanie w tym maa Teresa suya moim pragnieniom,
kiedy z uwan mioci ofiarowywaa Mi najdrobniejsze sprawy swego ycia, w gorcym
pragnieniu podobania Mi si. Jake chcesz abym si opar tej wiernej mioci dziecka!... Kada
dusza moe zrobi do samo i wicej jeszcze, zalenie od przymiotw, jakie otrzymaa
przychodzc na wiat. Czy nie sdzisz, e to bardzo proste? Ofiarowywa najmniejsze myli i
czyny?"
- Panie, zawsze wszystko jest dla Ciebie.
- "Tak, lecz jest tyle sposobw dawania... I trzeba Mi to mwi jak najczciej, z czarem
wewntrznego umiechu, bo zwraca si on do najlepszego Oblubieca, ktry yczy sobie ten
umiech otrzyma... Tak, jestem Bratem Kwestarzem... Nie zapominam o adnych drzwiach. Nie
jestem jak niektrzy bracia, ktrzy nadstawiaj gbok sakw. Bo Ja patrz na to, co Mi si

daje, z myl o nagrodzie... nieskoczonej. Ja jestem Nagrod, uwaajc e nic innego nie moe
rozradowa waszego serca i dawanie adnej innej nagrody nie radowaoby Mnie, moje drogie
dziateczki...
S domy, ktre day mao na moj kwest. Mimo wszystko, niekiedy daj si cay, tak wielkie
jest moje pragnienie, by si do Mnie zbliano!... Ja take mam nadziej... O, mdl si gorco,
aby wreszcie wszyscy przyszli do mego serca tak bardzo szeroko otwartego... Powiedz im
jeszcze, e ich oczekuj: zwaszcza za niech nikt si nie lka!... Czy mona si lka maego,
biednego Baranka, Baranka Boego?..."
848. - 1940 - 9 padziernika. Nantes. Niepokoiam si moliwoci powrotu Niemcw. - "yj
swoj chwil obecn. Przyszo naley do Mnie. Z wszystko w moje przebite rce, w moje
rce Oblubieca".
849. - 1940 - Padziernik. Nantes; komunia w kociele Matki Boej. - "Czsto bardziej
doceniam intencje ni t odrobin, ktr Mi si daje. Przebywaj wicej w gbi twej duszy.
Skadaj Mi czsto wizyty, poniewa jestem tam: napeni ci to radoci. Kiedy odczytujesz
swoje zeszyty, widzisz jak zatroszczyem si o ciebie. Gdyby moga ujrze take wszystkie
aski, jakimi obdarzyem ci, od chwili twego chrztu, ycie twoje byoby jednym hymnem
wdzicznoci".
- Panie, jake mam Ci dzikowa?
- "Proszc Mnie o wicej..."
850. - 1940 - 11 padziernika. Spaam w ku, poniewa nie wyczyciam jeszcze podogi po
Niemcach i ocigaam si z powrotem do sypiania na pododze. - "Czy sdzisz, e ja nie
zrobiem wysiku aby umrze na Krzyu?"
Godzina wita. - Czy mog prosi Ciebie, ktry jeste tutaj, aby by czule kochany przez
wszystkich?... Jake by mnie to uszczliwio, Panie mj!
- "Nie tylko pro Mnie, ale ofiaruj take za to wszystkie swoje dziaania, a nic nie bdzie dla
Mnie sodsze, poniewa s aski, ktrych nie mog udzieli, jeeli Mnie o nie nie prosz. Te aski
s prac dwojga: moj i czowieka. Wiesz, jak lubi jednoczy si z wami. Kade z nas dwojga
ma swj udzia; a poniewa nigdy si nie narzucam, trzeba ebycie Mnie zapraszali, ebycie
dziaali razem ze Mn. W ten sposb moje ycie na ziemi przedua si. Dlatego mwi ci
niekiedy: Moja creczko, przeduaj mnie. Daem ci twoje ycie, a ty oddawaj mi je we
wszystkich swych czynach. Jak mylisz, czy nie jest to wielk spraw: y z Bogiem?... I jakie to
proste, o, gdyby wiedziaa... Wyobra sobie przez chwil tych wszystkich, ktrzy s obecnie na
ziemi i pozwalaj Mi y w sobie przez ask... C to za widok dla Nieba!... Bo wszyscy
jestecie widziani przez aniow i witych". (Jakby z umiechem): "Widzisz, jeste jeszcze na
scenie... Gdybycie o tym myleli, o ile bardziej staralibycie si dobrze wykonywa wszystkie
rzeczy! A gdybycie pamitali, e Ja nigdy nie spuszczam was z oka, e to jest prawd, czy nie
bylibycie bardziej uwani? Czy nie kochalibycie Mnie troch wicej?...

Moi biedni malecy, nie zaniedbujcie niczego by zwikszy wasz czuo... W tym tylko jest
wasze szczcie. Z chwil gdy jaka prawda albo jaka myl porusza was, zachowajcie j w swej
duszy przez cay dzie i patrzcie na ni tak, jak gdybycie ogldali Mnie w zwierciadle.
Wzywajcie Mnie czsto! Czy ojciec ziemski nie jest szczliwy, kiedy przyzywa go jego
dziecko?... Czasami nie odpowiada, aby zosta wezwanym ponownie. Przypominasz sobie moj
pozorn odmow Chananejce? Chciaem j doprowadzi do piknej, tak pokornej odpowiedzi.
Podobnie, gdy zdaj si nie sysze was, wzywajcie Mnie znowu, a uradujecie Mnie: zawsze Mi
spieszno do was!... Zwaszcza do moich maluczkich, do moich biedakw... Najnieszczliwsi ju
weszli do mego serca; o szczliwi nieszcznicy!..."
851. - 1940 - 12 padziernika. - "Czy rozumiesz, co znaczy cel? Nie tra celu z oczu. Jake
mgbym odwanie znie udrczenia Krzya, przygotowania do ukrzyowania, ktre odbyway
si na moich oczach, gdybym w swej woli nie mia wielkiego pragnienia chway Ojca i waszego
zbawienia? Ale trzeba podtrzymywa swoj wol: to twoje pole, uprawiaj je. Nie wpatruj si w
to, co przemija, lecz w wieczno, zawsze tak blisk. Dla mojej Mioci. Aby poczy si ze
Mn".
852. - 1940 - 13 padziernika. Dziwiam si, e Hitler pozostawi wolno naszym kocioom.
- "Czy nie prosia Mnie abym ocali wszystkie Hostie Francji?"
853. - 1940 - 15 padziernika. Niemcy rozbili lampk elektryczn przed relikwi w. Teresy.
- "Odtd ofiarujesz jej co dzie wizank ofiar dla Mnie. Policzysz je i pooysz t cyfr u jej
stp".
854. - 1940 - 17 padziernika. Godzina wita. Wizyta. wito w. Magorzaty Marii. - "Gdyby
wiedziaa jak bardzo jestem szczliwy, kiedy Mnie o co prosz... Jestem jak dobrze
zaopatrzony kupiec, ktry wie, e nawet przekroczy yczenia swoich klientw... Jestem jak
narzeczony, szczliwy gdy tej, ktr kocha, przynosi szkatuk wspaniaych klejnotw. Jest
szczliwy nie tylko dlatego, e ofiarowuje te dary, ale dzikowaby jej za przyjcie ich, gdyby
mia, i gdyby nie obawia si, i w ten sposb okae jej zbyt wiele mioci. Tak jest ze Mn,
moja Gabrielo... Obawiam si, by mj nadmiar mioci nie by wzgardzony: rozumiesz?... C za
bl!... Mio wzgardzona, wymiana... O, jake jestem wdziczny tym duszom, ktre
dostarczaj Mi pociechy za odmowy innych, a take tym, ktre Mnie wzywaj i pragn Mnie!...
Pragnij Mnie czsto, chciaem powiedzie zawsze, bo Ja zawsze oczekuj was w moim sercu...
Suebnica moja, Magorzata Maria, wiedziaa o tym i radowaa Mnie: to byo tak, jak gdyby
nasze dwa serca mieszkay razem. O, moja Gabrielo, miejmy to samo mieszkanie na ziemi,
poniewa bdziemy mieli to samo w niebie! Rozpocznijmy niebo, to bdzie tak mie dla Mnie.
Prawda, e chcesz uszczliwi twego Boga Zbawc? Niech wic twoja myl zwraca si zawsze
ku Mnie. Wiesz, jakby ogromny bukiet, ktrego zapach jest rodzajem twojej pieczci
ofiarowanej twemu Oblubiecowi. A jeeli pragniesz wiele, otrzymasz wiele i to Ja bd si
bardziej cieszy. Ukryj Mnie w swoim sercu, jak gdyby moga w ten sposb uchroni Mnie
przed ranicymi obelgami... Bo doznaj ich, zwaszcza w moim Sakramencie Eucharystii... I w
nim dzikuj Mi, adoruj, pocieszaj, opowiadaj, jak Ja tyle razy opowiadam tobie, moja creczko.

Bd maleka; im bdziesz mniejsza, tym bardziej twj wielki Przyjaciel bdzie mieszka w
tobie. Prawda, e chcesz, abymy mieszkali razem? Bo potrzebuj twego pozwolenia. Patrz, jak
Ja was szanuj... i jak czekam, abycie Mnie zaprosili. O, Mio... Mio Boga!..."
855. - 1940 - 19 padziernika, o godz. 3-ej. - "Tak jczaem wrd cierpie. Lecz ani chwili nie
osaba moja wola by was zbawi".
856. - 1940 - 20 padziernika. 23 niedziela po Zesaniu Ducha w. - "Jezus odwrciwszy si
ujrza j i rzek: Ufaj. Dla ciebie take odwrciem si, ... poniewa ju przeszedem... A ty nie
zwrcia na to uwagi... Teraz, kiedy Mnie rozpoznaa, nigdy nie pozwalaj Mi przej nie
zatrzymujc Mnie... Ja nie zawsze si odwracam..."
857. - 1940 - 23 padziernika. - A dlaczego aska nie miaaby zej do twego serca, kiedy
mwisz: 'asko tajemnicy tego dziesitka raca, zejd w nasze dusze'? Czyby wtpia o
mojej dobroci? Albo o sobie samej? Ale jeeli wzywasz aski, wezwanie to przygotowuje ci na
jej przyjcie. Pij j zatem. Daj si ni przenikn. Dzikuj Mi bdc pewn, e j otrzymaa, bo
kada aska przeznaczona jest dla was.
O, nie ubliajcie memu miosierdziu, moje dzieci!"
858. - 1940 - 24 padziernika. - asko tajemnicy Narodzenia Jezusa, zejd do naszych dusz!
- "Mog narodzi si w was na tyle sposobw! W twoich mylach, dajc ci nowe pojcie rzeczy.
W twoich sowach, sprawiajc, e wyraasz to, czego nigdy nie mwia. W twojej mioci, w
twojej zdolnoci kochania, zawsze tak ograniczonej. Ach, gdybym j rozszerzy... Gdybym
oywi pomie! Jakie to szczliwe tortury, moja przyjaciko... Jakie umierajce ycie i jaka
pena ycia mier!... Czy zgadzasz si na to, bym si narodzi w tobie, by Mi pozwoli
wzrasta?"
Godzina wita. - Spraw, Panie, abym Ci pocieszaa w twojej agonii tak, jakbym tylko po to
zostaa stworzona!
- "Wszystkie swe siy kieruj do tego celu, wszystko, co ci daem, bo to Ja daem ci wszystko.
Niech ta myl bdzie ci przyjemna. Twoje serce, twoje zrozumienie, twoja pami... To Ja
stworzyem twoj wyobrani, zdoln ci poruszy. Czy to zbyt wiele da abycie zuytkowali
moje dary dla Mnie? Kiedy Mi je ofiarowujecie, zapominam, e je wam daem. Przyjmuj je tak,
jakby pochodziy od was.
Moje serce jest tym tak wzruszone, gdyby wiedziaa... Jestem jak szczliwy ojciec: To moja
creczka zrobia dla mnie...' A jestem znacznie wikszy ni zwyky ojciec. Dopiero w niebie
zobaczycie te delikatne dotknicia, jakie otrzymaem od was. Bdc Czowiekiem, jestem jak wy
wraliwy na wszelk oznak serdecznoci. A otrzymawszy delikatniejsz natur - bo jestem
Bogiem - jestem te bardziej wraliwy na wasz czuo, tak jak i na wasz nienawi. O, niech
ci to zachci do ycia blisko Mnie tak, by nie moga y beze Mnie. Dziel si ze Mn
wszystkim. Nieustannie znikaj w moim sercu. Wiedz, e ci zastpi. Dziaaj zawsze tak,
jakby mnie widziaa, poniewa jestem z tob. A znajc moje wielkie pragnienie dusz,

oddawaj si cigle tak, jakby to byo po raz pierwszy. Dla Mnie bdzie to zawsze taka sama
rado, jakbym przyjmowa ci po raz pierwszy. Nie myl, e to wielka ilo modlitw wzrusza
waszego Boga. To sposb, w jaki do Niego mwicie. Bdcie niepohamowani w mioci, w
oddawaniu si, w pokorze, a kiedy Go poprosicie o chleb, On nie da wam kamienia, ale
podwjn porcj. Kiedy robisz porzdek w domu, myl, e to mj dom, a uczynisz go
pikniejszym. Kiedy przygotowujesz swj posiek, myl, e to dla uczczenia Mnie. A kiedy
pozwalasz odpocz swemu ciau, myl, e to moje ciao, moja przyjaciko. I jest to prawda, bo
wszystko twoje jest najpierw moje, nieprawda?
Bdziesz Mnie widziaa wszdzie: bd twoim Gospodarzem i Gociem, tym, ktry przyjmuje i
tym, ktry jest przyjmowany. Tym, ktry zabra twoje serce i prosi je o jamun. Dwa ycia w
jednym".
W czasie skupienia. - "Przyjd, moja przyjaciko, do twego Jedynego. Przyjd. Nie przyno ju
ze sob trosk doczesnoci. Oddaj si caa. Zachwycaj Mnie dwikiem swego gosu. Niech jego
akcent wzruszy mio. Czeg nie moglibycie wtedy oczekiwa od waszego Boga,
wzruszonego wasz czuoci!
Wiesz, e istnieje geniusz za. A ty staraj si by geniuszem dobra. Przykadaj si do wiadczenia
przysug. Bd pomysowa w sprawianiu przyjemnoci. Myl o tym zawczasu. Szukaj w swoim
sercu tego, co moe oczarowa obecn akurat osob. Aby Mi podzikowa za moje sowa,
wypowiadaj sowo, ktre jest jakby mym umiechem. Do wszystkich, bez rnicy. Jak
szczliwa bya wczoraj ta maa robotnica, ktra powiedziaa po rozmowie z tob: 'Dzisiaj
spdz dobry dzie!'"
859. - 1940 - Padziernik. Po Komunii. - Panie mj, czy jestem bardziej czy mniej wita?
- "Nie zajmuj si stopniowaniem. wito jest spraw dugofalow. Ale czy wszystko, jak
moesz najlepiej, i dlatego, by bardziej Mnie kocha".
- Panie, wzywam Ci wewntrznymi woaniami.
- "Sysz ci. Rozumiem. Jestem tutaj. Bd cierpliwa wobec ziemi. Wkrtce ju bdzie
Wieczno".
(Zastanawiaam si, czy mam urzdza u siebie przyjcia, w czasie odprawiania rekolekcji, o
ktre mnie prosi.) - "Pamitaj, e kontemplacja powinna czy si z apostolstwem. Nie
oszczdzaj si wic dla nikogo. Przekazuj Mnie przez siebie: oblubienica mwi czsto o swym
Oblubiecu, bo serce jej jest Nim przepenione i, cho ona tego nie dostrzega, ludzie myl o
Nim z jej powodu".
860. - Po komunii. Notre Dame. Nantes. -"Przypominasz sobie, jak w C. wezwaem ci w
malekiej kaplicy, a ty yczya sobie, aby w kadym domu bya kaplica. Nie wiedziaa wtedy,
e jestem w tobie i e nie ma bardziej intymnego oratorium ni w twoim sercu. Nie potrzebujesz
nawet otwiera drzwi: jednym spojrzeniem, jednym westchnieniem jeste ju u mych stp. Tam
mwi ci: 'Wejd wyej. Oprzyj si na moim sercu, przyjaciko moja, wybranko moja, i

oddychaj powietrzem szczytw aby si wzmocni i nabra nowego rozmachu, moje malekie,
kalekie dziecko!'"
861. - Droga Krzyowa. 4-ta stacja. - "Patrz na moj Matk zdajc ku Mnie w wielkim
pragnieniu dopomoenia Mi. Nie moga Mi pomc. Jednak ten gest i pragnienie Jej serca
pocieszyy Mnie bardzo. O, czycie tak czsto: rzucajcie si ku Mnie pomimo ciemnoci, a
zobaczycie pniej radoci, jakie Mi dalicie".
862. - 1940 - 31 padziernika. Wigilia Wszystkich witych. Le Fresne. Godzina wita. "Mdl si tego wieczoru. Pro Ojca razem ze Mn. Potrzebuj modlitw. Daj Mi je, bo mam aski
do rozdania i cho jeste bardzo ndzna, moesz Mi odda t przysug. Mdlmy si wic razem,
bez znuenia, podczas tej godziny mej bliskiej agonii. Pniej dowiesz si dlaczego i powiesz:
'Panie, kiedy otrzymaam to i tamto? Kiedy uleczyam t dusz? I kiedy uzyskaam t dobr
mier?...' A Ja odpowiem ci: 'Za kadym razem, kiedy przedstawiaa Mnie memu Ojcu w
torturach moich lkw; za kadym razem kiedy twoja dusza czya si z moj obola,
zbawienie wiata rozszerzao si, bo dopeniaa si moja modlitwa'. Wiesz, jak mwi w, Pawe:
To, czego brakuje Mce Chrystusowej, to wasza cz...' To twoja cz, moja maa oblubienico.
Tak sodko Mi jest czeka na ni, tak dobrze otrzymywa j. A podobnie jak ty ofiarowujesz
Mnie Ojcu, Ja ofiarowuj ciebie dla dopenienia Jego chway. Jutro od chwili przebudzenia
pozdrawiaj wszystkich witych w ich radoci. Jaka to uroczysto w niebie! Pro ich, aby w
porywie mioci przebya to, co ci jeszcze zostaje do przeycia na ziemi. Pro ich, by skierowali
twoje pragnienie ku twemu Jedynemu i twemu Wszystkiemu. Pomnaaj te miosne pragnienia,
przedstawiaj Mi twe westchnienia. Bd Mi mie jak wietrzyk z pl. Przyjm je sercem
radosnym, tak jakby na wiecie istniaa tylko jedna dusza: twoja. I dla kadej duszy zgotuj takie
samo przyjcie, kada bdzie moga uwaa si za wybrank mojej mioci. To cud serca twego
Boga. Dla wszystkich dusz i dla jednej. W najtajniejszej gbi kadej z nich: Ja jestem
Odpowiedzi. O, moja dziecino, czy czujesz moj si? Czy odgadujesz cho troch swego
Boga? Bdziesz prosia witych aby wybagali ci ask ycia w ciemnociach ziemi tak, jakby
przez wiar osigna pen wiato. Pomn swoj nadziej. Czy nie dobrze jest ufa? I
podtrzymuj ogie twej mioci. Twoja mio to modo twej duszy. To bezporednie wzywanie
twego Zbawcy. Jak mgby On nie przyj, jeli Go oczarujecie czuym woaniem.
O, moje umiowane dzieci, przyjdcie, przyjdcie do Mnie. Moje ramiona s otwarte".
863. - 1940 - 4 listopada. Nantes. Czas aresztowania. - "Czy przynajmniej wierzysz mocno w to,
e stworzyem was, by was bez granic uszczliwi w wiecznoci? To jest dzieo czystej Mioci,
gdzie w adnym wypadku nie chodzio o mj wasny interes, ale o wasz: uczyni was
nieskoczenie szczliwymi... O, dzikuj Mi za to, e ci stworzyem. Zwr swoje ycie ku
Mnie. Patrz cigle na moj mio pochylon nad tob i czujc si kochan, kochaj Mnie...
Wiesz, o ile ywiej kocha si, kiedy si czuje kochanym!... To jakby duchowa rozmowa. A w niej
nie trzeba wypowiada sw: kocha si i to wszystko. Tak bardzo jestem twoim, e nawet nie
czujesz, e schodz, nie czujesz, e si wznosisz; ale zwracanie si do siebie nawzajem na tej
samej paszczynie, dokonywanie wymiany jak rwny z rwnym, nawet wymiany naszych serc
wydaj ci si zupenie proste, bo midzy maonkami wszystko jest wsplne, a mimo, e
oddajesz si caa, zachowujesz swoj osobowo i o tyle samo powikszasz j...

Czy widzisz moj mio, ktra staa si rwnoci: to nie bajka... To historia prawdziwa. Pro
Ducha by zapali wszystkie serca. Niech si rozszerzy moje Krlestwo!..."
864. - 1940 - 5 listopada. Mylaam: Jeeli nie umr jako mczennica, to moja krew nie zczy
si z krwi Chrystusa. Powiedzia mi: "Jeeli to nie twoja krew pynie razem z moj, to moe
twoja krew pynie we Mnie, w moim yciu. Twoja krew, ktra yje, a nie twoja krew, ktra
umiera. Nie rozczajmy si nigdy, poniewa Ja przeyem wszystko. Wszystko si dokonao".
Dzikowaam Mu za to, e chory starzec atwo zgodzi si na spowied i komuni: - Dziki, o
Panie!...
- "Ale przecie prosia Mnie o to... Wierz silnie, moja przyjaciko, e dawabym zawsze,
gdybym mia komu dawa!..."
865. - 1940 - 6 listopada. Godzina wita. - "Przedstawiaj starannie moje sowa, aby to, co
wytryska z mego serca, byo atwymi do uchwycenia wiatem i radoci. Tak bardzo pragn
dawa si!... Gdyby znaa wysiek, nie aby wam si da, lecz aby wam si nie dawa... Dlatego
wasze proby przynosz Mi ulg. Moje serce jest arem, ktry cierpi dlatego, e musi
umniejsza swj poerajcy pomie. Podsycaj, podsycajcie go! Zdobycie caego wiata nie jest
czym zbyt wielkim dla mojego ognia. Procie, nie lkajcie si przesady. Poznajcie moje zapay.
Czy czujecie ar mojej gorliwoci dla was?... Kto Mi pomoe w tym przedsiwziciu, jeeli nie
wy, moi najblisi? Jestemy jak gdyby w tajemnym wieczerniku, skd nasze zasugi,
zjednoczone przed Ojcem, mog wyj na poszukiwanie tego czy innego ludu, jakiego narodu
zanim nadejdzie koniec czasw. To jakby postj, gdzie mio Baranka powstrzymuje surowo
obraonego Boga. Nie bjmy si ofiarowania siebie jako ertwy: jaki to widok dla aniow z
nieba!... A jaka rado dla Mnie z odnajdywania moich drugich 'Ja' na tej ziemi, gdzie
zakosztowaem tylu cierpie... Pomn swoje ofiary: dwie, trzy na dzie; to nie duo, ale jakie
stanowi bogactwo gdy s zjednoczone z moimi?... Mdl si, jest to ju ofiara. Wiesz, jak dymy,
ktre wznosiy si ku niebu z ofiar caopalnych! Moesz modli si pracujc, odpoczywa po
modlitwie wypiewujc Mi sowa; pniej po prostu patrze na Mnie w milczeniu; takie
milczenia przepenione uczuciem s wicej warte ni nieuwanie odmawiane race. Te
zblienia twoje do twego Zbawcy i twego Boga, ktry ci oczekuje! On ci oczekuje. A wic
gdyby nie przysza, jak mgby zsya swe aski, ktrych pene s Jego ramiona? A kiedy dzie
twj upyn tak blisko Mnie, w moim cieniu, c to by za szczliwy dzie, moja Gabrielo!...
Nie opuszczaj Mnie. Nie opuszczaj Mnie nigdy. Rozumiesz, jestem jak czowiek zmarznity,
ktry nic nie mwic czeka na wspczucie przechodnia, w nadziei otrzymania jamuny z jego
czuej litoci. Mniej Mnie ucieszy ta jamuna ni w gest serca. Rozumiesz moj agoni na
widok obojtnoci, nienawici a do koca wiata!... Mj pot zlodowaciay... Mj pot palcy...
Mj pot krwawy... Draem jak zmarznity biedak, ktry w milczeniu czeka na wspczucie
przechodnia. Ty jeste przechodniem. Przechodzisz przez ycie: okryj Mnie sw mioci.
Pragn jej caej. Chc by twoj chwil obecn. Chc by twoim bytem, twym oddechem i
biciem twego serca, a do jego ostatniego uderzenia. A nawet, po tym ostatnim uderzeniu gdy
twoja dusza jeszcze nie oderwie si od ciaa, chc aby ostatnia myl bya o Mnie. Pojmij
wymagania mioci. Bo widzisz, moja creczko, Ja zapaciem za wszystko na Krzyu: mog
wic bra".

866. - 1940 - 9 listopada. Gdy z lkiem mylaam o cierpieniu. - "Wierz mocno, e natura ludzka
nie moe kocha cierpienia dla niego samego. Moja natura ludzka take go nie kochaa. Ale
nadnatura uywa go jako narzdzia w subie Bogu, albo w Jego wasnych celach i to jest
najdoskonalsze. Albo dla ask, jakie chcemy otrzyma, ale ktre poddajemy Woli Ojca. I zawsze,
moja dziecino, musicie czy si z moimi cierpieniami. Aby oywi wasze intencje moecie
wybiera moje cierpienia:
te z mego dziecistwa,
te z mojej modoci,
te z mego ycia publicznego,
te, spowodowane sowami, czynami i niewdzicznoci tych, ktrych kochaem. I moje
cierpienie z powodu cierpienia, jakie sprawiaem mej Matce, moim przyjacioom podczas tortur
mojej Mki... Nie tracie adnego z waszych cennych cierpie. Zanurzcie je w nadprzyrodzonej
radoci".
867. - 1940 - 11 listopada. Podczas wystawienia Najw. Sakramentu. - "Zacznij najpierw od
uwolnienia swych zmysw od wiata zewntrznego. Potem umie Mnie przed sw dusz jako
pewn Obecno. Wreszcie wejd gboko we Mnie. Patrz na moje cnoty, moje zalety, moje
zasugi. Nie obawiaj si ich liczby. Nie wierzysz, e w moim yciu ludzkim byo tysice dobrych
uczynkw? Nie ustawaj w pozdrawianiu ich, bo s dla ciebie, jeli zechcesz je przyj. O, to
wasze zjednoczenie z waszym wielkim Bratem, jak ono was wzbogaca i jak bardzo Mnie
wzrusza... Bierzcie wszystko. To byo przeyte dla was, moi drodzy maluczcy. Jestem taki
szczliwy, kiedy zgadzacie si je przyj; jeste zdziwiona hojnoci swego Zbawcy? C wic
powiesz, kiedy zobaczysz Go takim jakim jest..., kiedy zrozumiesz..."
868. - 1940 - 14 listopada. Godzina wita. - Usiowaam zjednoczy si z Jego agoni. "Ostatni wieczr mego ycia wrd was... Jake by dla Mnie uroczysty a zarazem sodki!
Oddawaem si nie tylko Dwunastu, lecz kademu i wszystkim a do koca wiata.
O, moja crko, byem ju w waszych sercach przez pragnienie. Tak bardzo pragnem, by
wszyscy, bez wyjtku, mogli otrzyma sakrament mojej Mioci, poniewa wanie ustanowiem
go dla was. I widziaem wszystkie dobrodziejstwa, jakie w nim mielicie znale. Ale w udrce
mojej agonii widziaem take profanacje i witokradztwa. I to, co uczyniem z tak czuoci,
miao si obrci w potpienie i nienawi. Jake to rani nieskoczon delikatno mojej
Mioci! I w moim cierpieniu byem sam"...
Godzina wita. U Sistr Wynagradzajcych. (Prbowaam zjednoczy si z Jego agoni.) Pozwl mi ucaowa te Rce, ktre skaday si do modlitwy i ktre tylko co trzymay pierwsz
Eucharysti.
- "Nawet gdyby Piotr, Jakub i Jan nie byli pogreni we nie, jake mogliby poj rozmiar mojej
udrki... O, moja creczko! Chcie odda si caemu, duszom wszystkich czasw i widzie si
odepchnitym, wyszydzonym, zhabionym... Ilu nigdy nie zechce przystpi do komunii,

podczas gdy Ja chciabym by w nich kadego rana!... Ilu nie zajmuje si moj Obecnoci po
komunii, a ilu obraa Mnie ciko!... Jak nieliczne s te dusze, w ktrych mog odpocz z
mioci! Ty, ktra masz szczcie przyjmowania Mnie co dzie, pro o t ask dla innych.
Mw do Mnie: 'Wybierz ich, Ty, ktry znasz tajemnice dusz i zastosuj do nich moj modlitw!'...
A jeeli pozyskasz jedn lub kilka, bliskich ju czstego spotykania si ze Mn, czy sdzisz, e
bd mg nie by ci wdziczny? Nie tylko za dostarczon Mi chwa, ale przede wszystkim za
rado dan memu sercu. Dam ci odczu t rado przez jej odblaski. Jak szczliwa bya tego
dnia, kiedy doniesiono ci, e twj biedny ssiad tak dobrze przygotowa si do ostatniej
spowiedzi i przystpi do komunii! Widzisz, zawsze trzeba mie cierpliwo i zawsze modli si.
Wtedy Ja nie stawiam oporu... Dzikuj Mi. W dowd wdzicznoci ofiaruj wszystkie moje
zasugi. Widzisz, s one w tych wielkich askach powrotw u schyku ycia. Pro moje serce
Eucharystyczne o pomnoenie tych nawrce. W ten sposb pozostaniesz w dziedzinie Mioci.
Serce twego Zbawcy jest dla mioci bliniego i dla ukochania Mioci. Czy lepiej rozumiesz to
serce? Odczuwasz mocno jego prostot? I jego arliwo?... A wic zbli si, zbli si do niego;
a po dniu przeytym cakowicie dla niego jeszcze zanij oparta na nim: ono czeka na ciebie".
869. - 1940 - 20 listopada. - "Jutro dzie modlitw o pokj, ogoszony przez papiea. Jeeli
Ojciec wity prosi, to ja take prosz o nadzwyczajn aktywno modlitwy u wszystkich. Jaki
to byby dla Mnie wstyd, gdyby obojtni wzili si do dziea, a moi najblisi nie zrobili
wikszego wysiku ni ten, o ktry prosz... O, podejmijcie inicjatyw. Ukacie przykad.
Dotknijcie mego serca waszymi zoonymi rkami".
870. - 1940 - 21 listopada. Godzina wita. (Wanie przekazaam pewnym rodzicom sposb
uzyskania wiadomoci o synu, ktry przebywa w Anglii.) - "Czy wszystko tak, jakby suya
Mnie. Nie rb tego dla przyjemnoci swojej lub innych, ale by sprawi przyjemno Mnie w
nich: bo twoja intencja nigdy nie powinna opuszcza Mnie, tak samo jak moja myl nigdy nie
opuszcza ciebie. Czy przynajmniej wierzysz w to? Jake wic wielka powinna by twoja
nadzieja! Tak, spodziewaj si od Mnie wszystkiego, bo wszystko mog w tobie, sabej. Czy
bogaty Oblubieniec nie dostarcza wszystkiego, co moe zwikszy szczcie tej, ktr wybra?
Ona powinna tylko pozwoli Mu dziaa i upiksza jej ycie zwaszcza, jeeli urodzia si
biedn. A kiedy ona czuje si tak obsypana darami, jaka powinna by jej czuo i wdziczno!
Wie, e spoczywajc na sercu swego Oblubieca zachwyca Go i w tym znajduje On swoj
nagrod. O, niech ona nie postpuje inaczej!... Zmartwiaby Go bardziej ni moe przypuszcza,
a On jej tego nigdy nie powie... A wic, kiedy codziennie oddajesz przysug swemu bliniemu,
oddawaj j Mnie samemu: o tyle wysza bdzie twoja nagroda!... Widzisz, chciabym abymy
si nigdy nie rozstawali. Prbuj. Pro Mnie o si, ktra zrwnoway twoj sabo. Pomyl, e
w ten sposb ludzie lepiej dostrzeg Mnie w tobie, bo bdziesz si trzymaa przy Mnie. O, jak
pikn rzecz jest widzie Chrystusa w jakiej duszy! O ile sodsze i przenikliwsze bdzie
promieniowanie tej duszy... Podaj Mi rk!... W swoje serce do mego i id do innych czynic
si sama ubog i oblekajc si w twego drogiego Pana. Jak On ci wwczas bdzie suy!...
Dlatego, e nie liczysz ju na siebie, On bierze ci na ramiona. Niesie ci z wielk radoci. Nie
opieraj si, ale oddaj si caa z now ufnoci, jak gdyby umieraa; bo to jest mier: umierasz
dla siebie i wtedy zaczynasz y, bo twoim yciem jest Bg, ktry kieruje tob jakby poruszajc
twj mechanizm. A twoja ufno czyni Mnie tak szczliwym!... To szczcie matki przy swoim
dziecku jeszcze niedonym, o wiele bardziej jej oddanym ni potem, gdy bdzie mogo biega
samo... Daj Mi wszystko z siebie. I we wszystko ze Mnie.

Czy dobrze zrozumiaa mj jzyk mioci? Mioci tak gwatownej, e przekracza wszystko, co
moesz sobie wyobrazi na ziemi. To mio Boga, ktry sta si czowiekiem, dajc w ten
sposb wiadectwo ludziom. Kt rozwaa ten dowd po to, by zmierzy rozmiar Mioci? A
jednak wiadomo, e nie ma wikszego wiadectwa, ni odda ycie za tych, ktrych si kocha!...
A Ja to wanie zrobiem, moja creczko: kt ci ukocha tak jak Ja? Widzisz wic, e
odpowied, jakiej udzieli Mi twoja czuo nigdy nie bdzie zbyt pena. Przyjd do Mnie,
przyjd! Przycigaj, zwikszaj czstk Mnie w tych wszystkich, ktrzy ci otaczaj, choby
przez jeden dzie, choby przez chwil. Umie Mnie pomidzy nimi i sob, a Ja otworz
ramiona by obj was wszystkich".
871. - 1940 - 22 listopada. - Po komunii. - "Aby naprawi zaniedbania przy komunii w. i
dlatego, e czujesz swoje braki, pro co rano o pomoc moj Matk, a take twego anioa stra i
witych, ktrych uroczysto przypada w tym dniu. Oni ci okryj swymi zasugami. Bdziesz
si czua mniej uboga w czczeniu mojej mioci".
872. - 1940 - 25 listopada. - Doznaam wielkiej radoci. - "Podzikuj Mi spontanicznie jak
komu bardzo drogiemu. Nie jestem jedynie dawc cierpie, jak sdzi wielu. Jestem rwnie
dawc radoci i lubi wasze podzikowania, moje dzieci: nie pozbawiajcie Mnie ich. Niech one
bd manifestacj wyraajc wasz wdziczno".
873. - 1940 - 28 listopada. wito Krzya w. Godzina wita. - "Dla dusz sabych zmniejszam
dowiadczenia. S take dusze, jak twoja, ktre sw spontaniczn mio okazuj Mi w
szczeglny sposb, w tajemnicy, kiedy im zsyam radoci. W ten sposb czsto rozpoznajesz
Mnie w nich i dajesz si w skrytoci serca. I czy nie tego wanie szukam w was? Odruchu
prawdziwej czuoci? Moja agonia bya najstraszniejsz z wszystkich na ziemi, tak z powodu
cierpie, ktre poprzedzia, jak z powodu wraliwoci i jasnowidzenia mojej natury.
Zbli si. Wejd, o ile moesz, w moj dusz pen udrki. Ofiaruj t udrk Ojcu za wszystkie
czasy, za twj czas. O, gdyby moga dopomc Mi zbawi wszystkich ludzi twoich czasw!..."
- Panie, czy gdybymy nawrcili rzdzcych, to narody poszyby wkrtce za nimi?
- "Czy wiesz, jak warto przedstawia dusza?... Pozostawiono jej wolno. Ja nie bior si.
Nawet wity Pawe przyszed do Mnie tylko dlatego, e przyj otrzymane wiato. O, dusze,
moja creczko, dusze... gdyby wiedziaa, czym to jest dla Mnie, Zbawcy!... Gdyby rozumiaa,
nie traciaby ani minuty i z arliwoci, ktra mogaby ci uwici, pracowaaby ze Mn, na
wielkim polu dobrego ziarna i chwastw. Ty, ktra widziaa mnie umczonego, ledwie
trzymajcego si na nogach, caym sercem we swoj czstk pracy. W ten sposb dasz Mi
odpocz, bdziesz Mnie niosa. Nie pozwol ci pomaga sobie, nie pomagajc tobie, wiesz o
tym dobrze. A wic nie bj si wielu modlitw, powice, poniewa twj Brat powici si i tak
wiele si modli!... Jcze to take modli si. Przyglda si z ufnoci miosierdziu - to modli
si. A jak wielka jest twoja sia gdy odmawiasz ze Mn 'Ojcze nasz'!... Odmawiaj je czsto.
Lubi sysze jak je powtarzacie: to hymn ziemi. Cae niebo sucha go. I wiesz, e nauczyem go
apostow, aeby przez cae ycie cakowicie oddawali si. Odmawiaj je z t sam intencj.
ycie nie jest dugie. Nawet jego ostatek oddaje Mi wielk cze a memu sercu niesie pociech.
Moje biedne, mae dzieci, bardzo atwo jest wam sprawi Mi przyjemno. Jake atwo ulega

wzruszeniu moja mio, kiedy mwic do Mnie jestecie cali pokorni, cali biedni, cali
przepenieni pragnieniem zjednoczenia ze Mn, nie na chwil lecz na zawsze. Wtedy wanie
staj si Oblubiecem duszy, ktra Mnie baga i ktr po tajemnych stopniach cnt wiod i
umieszczam w miejscu mego serca zarezerwowanym dla niej, a do ktrego nie ma wstpu adna
inna dusza".
874. - 1940 - 29 listopada. - Po komunii, ktr staraam si ofiarowa za grzesznikw. - "Trzeba
by jedna dusza pacia za drug. Rozumiesz? Ja zapaciem za was. Naladuj Mnie".
Droga Krzyowa. Ofiarowywaam boleci kadej stacji za dusze. - "Odwagi. Odwagi.
Kontynuuj". (Dajc mi do zrozumienia, e trzeba niestrudzonego wysiku dla zbawienia
grzesznikw.)
875. - 1940 - 3 grudnia. - Nowenna do Matki Boej. - "Myl wicej o Trjcy witej obecnej w
tobie. Uwielbiaj J. Miuj J. Rozweselaj J. Niech Jej Trzy Osoby bd trzema Towarzyszami
twego ycia".
876. - Zakoczenie nowenny. - "Jako owoc tej nowenny zachowaj kult Niepokalanej, umiuj
czysto, rozumiesz? Czysto intencji, ktra odniesie bezporednio do Mnie wszystkie twoje
czyny i myli. Ja, twj jedyny Cel".
877. - 1940 - 5 grudnia. Godzina wita. - "Rozmawiaj czciej ze Mn, twoim Oblubiecem.
Gdyby znaa rado, jak w tym znajduj, rado z twojej obecnoci, przychodziaby przy
kadej okazji. Pomyl tylko: mae stworzenie wicej znaczy dla swego Stwrcy ni dziecko dla
matki. Wiem dobrze, i nie moecie tego poj. Ale wiedz, e we wszystkim, nawet nie
rozumiejc, trzeba bra wzr z mego ycia ziemskiego. A wic przypomnij sobie moje
zjednoczenie z Ojcem. Przypomnij sobie moje noce, cae spdzone na modlitwie i na
niebiaskich rozmowach. A jak czsto mwiem o moim Ojcu! Moi apostoowie widzieli jasno,
e On by zawsze obecny w mojej myli: niech wic Ja bd obecny w twojej, moja
przyjaciko, i niech wszyscy ci, ktrzy zbliaj si do ciebie, dostrzegaj to i czuj pynce z
tego dobro. Bo ju mwienie o Mnie wobec innych jest jakby bogosawiestwem spywajcym
z mego Imienia! A kiedy jeste sama, chciaem powiedzie: kiedy jestemy sami..., wanie
wtedy, bez obawy przesadzenia w czuoci dziki pomysowoci swego uczucia znajdujesz
tysice powodw do wynurze. O, gdyby wiedziaa, jak ci sucham!... Ale na ziemi wszystko
jest ciemnoci; aeby wiara pracowaa, zasugiwaa, zdobywaa, otrzymywaa... Wierz. dam
aby wierzya w szczcie, jakie Mi sprawiaj wasze zwierzenia. Wtedy wasze serca bij bliej
mojego. Podzielam z wami wszystko, cokolwiek Mi powierzacie, podobnie jak Ojciec mj
poczy si ze Mn na ziemi: 'To jest Syn Mj Umiowany, w ktrym zoyem cae swe
upodobanie...' Czy nie mog powiedzie tych samych sw o kadym z moich wiernych? Czy nie
jestecie drugimi Chrystusami? A jeeli yjecie w cisej zayoci ze Mn, czy nie jestecie
moimi umiowanymi, penymi mojej yczliwoci? O, szukajcie pilnie czuej zayoci ze Mn
tak, jakbycie szukali skarbu! Widzisz: by w zayoci ze swym Bogiem - tylko to si liczy;
jakiekolwiek byoby ycie, ktre wam dano, moecie je spdzi na moim sercu. Jak niewielu o
tym myli... O, moje dziatki, jestem Miosierdziem, jestem Mioci! Suchajcie posusznie tych
sodkich sw. Nie czycie tak, jak ci faryzeusze, ktrzy oburzali si na Mnie i oddalali ode
Mnie!... Ale niech moja mio, ktra jest jak gdyby upynnianiem si mego serca, rozczuli was

do tego stopnia, bycie nie chcieli ju wicej opuszcza mojej drogi ani opuszcza Mnie w
drodze!... Czy trudno jest czsto na Mnie patrze? Wkada swoj rk w moj, mwi Mi
swka, ktre pochodz z waszej duszy i sprawiaj Mi tak wielk przyjemno? Mwicie Mi je i
zapominacie o nich; ale Ja je zachowuj, s dla Mnie cenne, a pniej to Ja wam je powtrz,
gdy bdziemy zjednoczeni w Niebie".
- Dziki Ci, moja Mioci!
- "Powtrz ci twoje sowa, moja droga crko: 'Dzikuj Ci, moja mioci'."
878. - 1940 - 6 grudnia, po komunii. Mylaam o Jego delikatnoci w posugiwaniu si naszymi
sowami, dla kochania nas w niebie. - "Czy nie jestem Odpowiedzi na wszystkie wasze
aspiracje? Czy nie jestem w waszych najtajniejszych pragnieniach? Jestem dla kadego Tym,
ktry jest dla niego, bezporednim Uczuciem z jego uczu. Zrozumcie moj mio!... Jeste
moj na zawsze: zrozum t sodycz i bd odtd moj bez popiechu ale i bez powolnoci,
poniewa to jest na zawsze... Ukrywam was wszystkich w schronie mego serca".
Mwiam Mu: Dziki za t noc bez alarmu. - "Wszystko zawdzicza si mojej nieskoczenie
askawej Opatrznoci".
879. - 1940 - 8 grudnia. Trwaam u stp Najw. Maryi Panny. - "Dam ci sposb na czynienie
wszystkiego dobrze: wykonuj kady swj czyn tak, jakby odchodzia od witego Stou. I
wtedy zobaczysz, e twoje ycie wewntrzne wyolbrzymi si w spokojnym skupieniu".
W czasie procesji z Najw. Sakramentem, w tumie. Z monstrancji niesionej przez biskupa
Villepelet: "We sw dusz i wejd we Mnie. Patrz tylko na Mnie. Tak wanie pragn waszych
serc: cakowicie".
880. - 1940 - 12 grudnia. Godzina wita. (Modliam si za biedne Angielki uwizione i
pozbawione swych dbr i prosiam, aby to dowiadczenie posuyo do nawrcenia ich na
katolicyzm.) - "Jednoczenie ofiaruj Mnie Ojcu. Byem winiem, jecem. Byem zwizany
sznurami i oderwany od tych, ktrzy Mnie kochali i ktrych sodyczy uczu kosztowaem, aby
znosi ze traktowanie, prostack nienawi, wyrafinowan pogard... Chciaem wycierpie
wszystko, abycie mogli spotka Mnie w p drogi kadego waszego cierpienia. Zawsze
wychodz naprzeciw was, aby wam przynie poparcie i rado z tego, e cierpicie ze Mn,
waszym Oblubiecem".
- Panie, s jeszcze owe biedne dziewczyny z tych smutnych domw. Tak bardzo chciaabym, aby
znalazy si takie, ktre uciekn od tego strasznego ycia. Przechodz co niedziela przed tymi
drzwiami, aby Ty, ktry jeste we mnie, przesa ktrej z nich ask.
- "Przypominasz sobie? Powiedziaem ci: kiedy nie bdziesz moga sama wej do jakiego
miejsca, to wejdzie tam twoja modlitwa. Nie ma takiej winy, ktrej nie mgbym odpuci, takiej
duszy choby bardzo nisko upadej, ktrej bym nie mg uleczy. Patrz, w Ewangelii niektrzy
gorszyli si tym. A Ja jestem zawsze ten sam, z sercem idcym do najndzniejszych. Nie hamuj
wic swych modlitw, miej miao i nadziej. Im wicej wyrwiesz Mi ask, tym wicej bd ich

mia do twej dyspozycji. Lubi, jak Mnie nieustannie prosicie. Jak mgbym da wiele, jeli
prosicie o mao? Pomyl, i rzecz, ktra wydaje ci si trudna lub niemoliwa do uzyskania, jest
niczym dla mojej potgi. Czy nie jestem wszechmocny? A czy wysuchanie ciebie nie ley w
gestii mojej mioci? Nie opuszczaj Mioci: rozmawiaj ze sw Mioci, zwracaj si do Mioci.
Czy nie jest to czym zwyczajnym midzy dusz i jej Bogiem? I czy mona inaczej postpowa
midzy przyjacimi? I czy kady temat nie doprowadza raczej zawsze do powtarzania kantyku
Mioci, nie powodujc nigdy znuenia, lecz ycie w coraz gortszym sercu? O, moja crko,
niech kantyk twojej duszy wznosi si co dzie na nowo: nie skoczy si, bo piewa go bdziesz
jeszcze w wiecznoci, w nie dajcym si wypowiedzie zaspokojeniu. Kochaj teraz, bardzo
kochaj. Nie moesz wiedzie o wszystkim, co jeste w stanie uzyska, przemieni, zdoby swoj
mioci na ziemi. Ale Ja wiem".
- Panie, jestem tak uboga w mio.
- "We moj, poniewa wiesz, e jest twoj, e jest wasz. Ofiaruj j Ojcu, bdc pewna swej
potgi, a wtedy pro, pro, pro!... Moje dziatki, w kadym czasie oblekajcie si w waszego
Jezusa, jak Jakub okryty upodobni si do Ezawa. Wwczas Ojciec pozwoli wam wej w
posiadanie wszystkich swych dbr. I Ja, tak szczliwy, e zapaciem mymi zami, otrzymanymi
ciosami i moj Krwi. O, moje dziatki, tak bardzo moje!"
881. - 1940 - 15 grudnia. - "Suy! Suy Bogu: suysz Mu, kiedy si modlisz. On potrzebuje
twych modlitw by rozsiewa aski. Suysz Mu, kiedy wszystkie czynnoci twego dnia
wykonujesz dla Niego. Kiedy Go wielbisz i kochasz: On posuguje si wszystkim. Wszystkie
twoje suby w posugiwaniu blinim. O, su Bogu!"
882. - 1940 - 19 grudnia. Godzina wita. - "Nie bd Mn znuona. Nie bd!... Odchodz i
przychodz do was. A kiedy odchodz, pozostawajcie przy Mnie. Nie postpujcie tak jak dusze,
ktre w chwilach oschoci uciekaj ode Mnie i opuszczaj Mnie. Te dusze nie znaj swego
Zbawcy. Ukrywam si wanie dlatego, e was kocham. Czy nie powinienem wystawia moich
drogich owieczek na prb?... Nawet jeeli w waszym sercu jest zupenie czarno, jeeli mj gos
zdaje si milkn na zawsze, mylcie: 'On mnie kocha i wyda si za mnie'.
Wydany!... Gdyby wiedziaa, co to mogo dla Mnie znaczy!... Trzeba by byo zna
okruciestwo moich katw, by zrozumie moj odwag wspomagan przez moj mio!... Tak,
umiowaem kadego z was, a do takich cierpie... A wic nie wtpcie nigdy o Mnie, poniewa
jestem Nieskoczonym!"
- Panie, wspom nasz wiar, wspom nasz nadziej, wspom nasz mio!...
- "Nie ufaj sobie wcale: nie oczekuj niczego od swoich maych moliwoci; wtedy pomog ci, bo
wyzbywajc si samej siebie pozwolisz Mi napeni ci. Pogd si ze swoj nicoci. A Ja Wszystko - bd dziaa w tobie i przez ciebie. Skadaj czsto swoj sab mao w moje
potne rce. Potga Ojca, Oblubieca, jest tak silna, moja creczko!... O, jak bdziesz cieszya
si tym, e oddaa Mi wszystko, wszystko, cokolwiek ci daem! Oddajesz Mi to z jedynym
pragnieniem podobania Mi si i lepszej pracy dla mojej chway. O, rozwi w sobie to
pragnienie!... Niech uronie a do namitnoci. Skieruj do tego celu wszystkie swe uczynki tak,

jak niektre kwiaty zwracaj si do soca a do chwili, gdy upadn zwidnite. 'Podoba Mi si
i powiksza moj chwa'. Nigdy ty, zawsze Ja. A jeli zapomnisz o sobie do tego stopnia, jeli
bdziesz o Mnie pamitaa do tego stopnia, jake mgbym oprze si temu czarowi mego
stworzenia?... Dam mu wiele ponad jego potrzeby i zajanieje moja chwaa. Wiesz jak
nieproporcjonalne do waszych wysikw s moje nagrody! Potrzeba Mi tego porywu waszego
oddania si: wyj z siebie by wej we Mnie. A kiedy czynisz to pokornie i z radoci, jak
wielk sprawiasz Mi rado! Zapominam wtedy o cierpieniach, jakie Mi wielu zadaje i z
wszystkimi mymi askami chroni si w gbi waszego serca. Jestemy u siebie... I tam, w twoim
sercu mam gdzie zoy m gow".
883. - 1940 - 24 grudnia. - Czytaam: "Maryja miaa wiar, jakiej nigdy nie bdzie miaa adna
ludzka istota".
- "Wszystko, co naley do matki, naley rwnie do jej dzieci. Czy spotkaa kiedy matk, ktra
nie chciaaby si dzieli? Wszystko. Ona da ci wszystko, jeeli J o to poprosisz. Wzbogacaj si
wic przez Ni dla mojej chway, moja creczko".
Wigilia Boego Narodzenia 1940. W moim pokoju. - "Czy pomylaa kiedy, e mio do
ciebie twojej matki, twojej siostry Klemencji i wszystkich, ktre interesuj si tob, bya po
trosze mioci mojej Matki do ciebie? Po trosze. Podzikuj Jej gorco. W czuych mylach
oddaj Jej t trosk Jej serca".
(Gdy modliam si w swoich intencjach.) - "Mdl si take i w moich i mojej Matki. S dusze,
ktrych pragniemy. Czulimy potrzeb dania im szczeglnej aski i dlatego potrzebna jest nam
pomoc. Pomaga Bogu... Wydaje ci si to dziwne? Czy pomaganie Mi nie jest ci przyjemne?
Mdl si tak, jakby chciaa Mnie zmusi do udzielenia tej aski. Pniej zobaczysz tak dusz w
jej chwale, jej chwaa bdzie sawi twoj".
884. - Boe Narodzenie 1940. - "Daj Mi swoje powitanie kadego ranka przy przebudzeniu jako
prezent gwiazdkowy dla Mnie, maego Dziecitka. Prawda, e nie jest to bardzo kosztowne?
Przypomnij sobie tego dobrego kapana (ksidza M...), ktry powiedzia ci o znaku krzya co
rano: 'Bdzie to jak pikna procesja, wszystkie twoje uczynki bd uszeregowane za Krzyem'".
W czasie mszy o wicie, po komunii mwiam: - Uwielbiam Ci, Ciebie, ktry przynosisz
zbawienie wiatu. - "Przychodz aby wam je przynie. Ale wy przynajmniej przyjdcie je
przyj".
885. - 1940 - 25 grudnia - wieczorem. Mylaam o Jego ubogim yciu. - "Czy nie podjem
najwikszego trudu w trudzie ludzkim?"
886. - 1940 - 26 grudnia. Nantes, aleja de Launay. Godzina wita. - "Widzisz jak zimno jest w
grocie betlejemskiej, jak brakuje wiata i wielu innych potrzebnych rzeczy... Jednak moja Matka
i wity Jzef s szczliwi; s ze Mn, wic nie brak Im niczego; nie oddaliby swego miejsca
adnemu ksiciu ziemskiemu.

O, niech twoja mio bdzie do wielka, by poj peni radoci ze zjednoczenia z Bogiem!
Widzisz, nawet kiedy nie ma si nic, jeeli posiada si Jezusa, ma si wszystko. A posiadanie
Jezusa nie jest fikcj, to naprawd Ja. Bior, kiedy Mi si oddaj. Czasem nie czekam, a
ofiarujecie si, bym was zabra, tak bardzo pragn moich drogich, maych stworze.
Kto bdzie mia do prostoty serca by Mi uwierzy? W moj mio nie wierzy si przez
faszyw pokor. Kocham was nie dlatego, e jestecie tego godni, ale dlatego, e jestecie mymi
biednymi dziemi, moimi lichymi wizerunkami i dlatego, e moje serce jest najbardziej
kochajce z wszystkich serc. Zawsze znajduj pretekst do kochania, nawet najndzniejszej
duszy. Jestem jej Przyjacielem gotowym udzieli przebaczenia. Mwisz: 'On zawsze mwi o
swojej mioci do ludzi!'... To dlatego, e jestem Mioci, rozumiesz? Mwic improwizuj.
Myl moja jest niezmienna. Jestem stosem, ktry nie wygasa. Myl moja jest gboka. Dla Mnie
wszyscy jestecie jak jeden, o moi biedni malecy! Gdybycie cho przez chwil pojli moj
mio, jakie niebiaskie ycie prowadzilibycie! ylibycie bardziej w moim sercu ni na
ziemi. Wasza myl biegaby tylko w jednym kierunku: picia z pucharu ycia.
Ty przynajmniej zwyczajnie wierz. Ofiaruj si. Przejd we Mnie i nie odchod ju, poniewa
znalaza".
887. - 1940 - 27 grudnia. Po komunii, wspomagana przez w. Jana. - "Czsto szukasz ofiar, jakie
mogaby Mi zoy w swoim maym, codziennym bukieciku. Istniej ofiary modlitewne. Chc
powiedzie: uczynienie aktu szczeglnej wiary w jakim fragmencie twych modlitw. Aktu
ufnoci we Mnie, w moje zasugi. I zawsze coraz wicej mioci".
888. - 1940 - 29 grudnia. - "Nie, to nie twoje dziea si licz. To twoje intencje w ich
przedstawianiu, w przygotowywaniu dziaania w pracach. Id prosto aby Mi si podoba. Nic
innego: jedynie Ja. A dla siebie nie lkaj si niczego: Ja jestem tu zawsze. Dzikuj Mi, e masz
natur tak pen wad, poniewa to moe ci dostarczy zasug".
889. - 1940 - 31 grudnia. - "Zakoczmy wsplnie ten rok i podzikuj Mi caym sercem. Bo Ja
daem ci tyle ask przez moje serce! Skd mogyby pochodzi, jak nie z tego serca, ktre tak
ukochao ludzi? Mia Mi bdzie twoja wdziczno tak jak mie Mi jest wszystko, co Mi dajecie,
moje dzieciny".

Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1941

890. - 1941 - 1 stycznia 1941. - Przy przebudzeniu. - "Twoje haso na ten rok: Wierz w Mio.
Wiara w moj mio. A jako praktyka pokutna: pohamuj szybko twego dziaania. Rozumiesz?
Chwila, ktra bdzie dla Mnie przed czynem".
Prosiam Pana o pewn ask. - "Jeeli mio prosi Mio, to Mio nie moe niczego
odmwi. Jeeli interes lub obawa prosi Mio, to Ona sucha z daleka".
891. - 1941 - 2 stycznia. (Patrzyam jak paka w Ogrodzie Oliwnym i prosiam, aby Jego zy
paday w moje serce.) - "Tak, chwilami widziaem pociechy, jakie dadz Mi na przestrzeni
czasw moje zaprzyjanione dusze. Widziaem ich wielkie pragnienie aby cierpie zamiast
Mnie, a Ja kierowaem ku nim zasugi tej strasznej agonii. Bo widziaem ludzi, od pierwszego
czowieka a do ostatniego: moja crko, jaki to ciar dla zado czynicego... Gdy przesuny
si przede Mn wszystkie zbrodnie, wszyscy gorszyciele, wszyscy niewdzicznicy, wszyscy ci,
ktrzy nigdy nie pomyleli by Mnie kocha!... Czy nie jest dla was czym naturalnym kocha
kogo, kto was wycign z niebezpieczestwa? A Ja, ktry was ocaliem od pieka, dlaczego nie
jestem kochany?... Temu, kto kocha, wybaczy si wszystko. Prosz ci jeszcze raz: musicie
wierzy w mio Chrystusa, inaczej martwicie Go. Czy nie zmartwioby was, gdyby wam
przyjaciel powiedzia: 'W twoim przywizaniu wszystko jest faszem!'...? Bylibycie zranieni i
trzymalibycie si z dala.
Czsto take brak waszej wiary w Mio zatrzymuje moje dary z obawy, by nie powikszy
waszych niewdzicznoci, i wtedy czekam... Ale gdybycie Mnie wwczas wezwali, o, jake
bym pospieszy, gotowy nie was, moje biedne dziatki. Czy przypominasz sobie? Kiedy bya
maa i szukaa Mnie, chowaa si w ciemnym pokoju za kuchni twej babki; bya tam w kcie
dua somianka zwinita wzdu: wchodzia w ni, a kiedy pytano: 'Gdzie jest Gabriela?'
mylaa sobie: 'Jestem z Bogiem'... I przypominasz sobie jak w letnie wieczory we Fresne
wychodzia sama na taras, szukajc mnie midzy Loar a gwiazdami; mwia wtedy: 'Bd
mylaa...' To Mnie wwczas szukaa. A Ja dawaem si uchwyci, ale ty o tym jeszcze nie
wiedziaa. O, jak ciebie kochaem, moja creczko!"
892. - 1941 - 6 stycznia. wito Objawienia Paskiego. Mylaam o radoci Najw. Maryi Panny
otrzymujcej dary Mdrcw dla swego Syna i nazywaam J: "Nasza Pani Radosna".
- "Nazywaj J tak czsto. To J uszczliwi. Ona jest Matk Radoci i jest take Matk Boleci.
Jest Kobiet. Rozumiesz? W caej doskonaoci bytu".
893. - 1941 - 9 stycznia. Godzina wita. - "Przyjd, oblubienico moja. Patrz jak cierpi w
Ogrjcu... Tak jakby to byo dzi wieczorem. Dla Boga ten wieczr trwa zawsze, bo On widzi
jednoczenie wszystkie czasy. Nie opuszczaj Mnie!... Jestem jak dziecko przepenione lkiem,
ktre baga by nie zostawia go samego... Pozosta tu! Niech wiem, e jeste obecna. Obecno
przynosi ulg... Trzymaj Mnie za rk... Jestem tylko biednym Czowiekiem, bardzo
nieszczliwym, bdc zarazem Bogiem. Nikt nie pojmie ogromu mojej mki! Chciabym mie
wszystkich moich dokoa Siebie... Widz rozptane pieko i jestem sam, eby si broni: mdl
si wic ze Mn!... Czy mocniej wierzysz w moj mio teraz, kiedy widzisz, jak bardzo
cierpi? Daj mi t jamun: obol wiary. Jak wielk wag przywizuj do waszych cnt
teologicznych! Do tych podstawowych uczu w sercach moich dzieci!... Dwa szczeble: Wiara,

Nadzieja, i dochodzicie do Mioci. I tak jak czytaa tego ranka: 'Tylko Mio si liczy'. Trzeba
stara si doj do niej, do tej Mioci, ktra potrzebuje odywiania, prosi o jej pomnoenie,
ofiarowywa jej mae powicenia. Niekiedy zdaje si jej, e traci czas, e si zmniejsza,
podczas gdy przeciwnie, wzrasta. Pragn kocha, to ju kocha. Wszystkie wysiki, jakie
czynisz by mocniej kocha, s ci policzone przez Miosierdzie jako nadobowizkowe. Id
naprzd, id naprzd. Niech nic nie wstrzymuje twej ufnej wdrwki: z pewnoci ufnej,
poniewa Ja tu jestem. A jeeli na Mnie liczysz, to jake mogaby chcie, abym ci nie pomg
doj do punktu, ktry pragniesz osign? Naucz si pragn. Bd pena miaoci, poniewa
syszaa te sowa: 'Bdcie doskonali jak Ojciec wasz niebieski doskonay jest'. Sama nic nie
moesz. Powierzona Mnie, wsparta o Mnie, we Mnie, moesz wszystko. Dlatego powtarzam ci:
Nie zostawaj w sobie. Przejd we Mnie i pokornie pro Mnie, abym dziaa, a Ja bd dziaa".
894. - 1941 - 16 stycznia. Godzina wita. (witego Piotra). - "Modli si ze Mn, rozumiesz?
Ze Mn. Mwiem im: 'Jak to, nie moglicie jednej godziny czuwa ze Mn!... Czuwajcie i
mdlcie si!' Tobie take powtarzam te same sowa. Czy wzajemne pomaganie sobie braci nie
jest naturalne? Ja jestem twoim Bratem. Dwigam ciar wiata. Wydaje Mi si, e upadam ju
pod tym ciarem... Moja Gabrielo, pom Mi! Pom Mi modlc si. Pom Mi kochajc...
Mio tak wiele znaczy dla wraliwego serca: a ktre serce jest wraliwsze od mego? A gdyby
zapytano ci: 'Co robisz w tej chwili?' i gdyby moga odpowiedzie: 'Zajta jestem miowaniem
mego Boga', wtedy niebo i ziemia mogyby si zatrzyma a fakt ten znaczyby niewiele w
porwnaniu z dusz, ktra pracuje nad tym, by Mnie oczarowa. Kochaj Mnie na wszystkie
sposoby: kochaj by zadoczyni, aby Mnie pociesza, aby Mi dzikowa, aby Mnie wysawia,
aby otrzymywa, aby Mi sprawia przyjemno i kochaj, aby kocha. To wanie czyni wszyscy
wici, tam w grze i, czy uwierzysz, e nieustannie odywa moja Mka: we wszystkie te
jednogone wychwalania, wszystkie te uniesienia mioci i ofiaruj Mi je w Ogrjcu, aby Mnie
osoni przed atakami piekie.
Potem jak bukiet we moje cierpienia i ofiaruj je Ojcu aby uratowa jak dusz, t ktr Mu si
spodoba. I wtedy Ja mniej cierpi w ciemnociach Gaju Oliwnego, kiedy mj bl zostaje
zuytkowany dla was, moi przyjaciele, moi malecy, moje kochajce dzieci! Mdl si za
wszystkie czasy, wszystkie ludy, wszystkich grzesznikw: Mj krwawy pot zawiera
nieskoczone bogactwo. Czeg miaaby si lka? Rozlewaj t Krew jako ycie, ktre idzie,
by dawa ycie. O moja droga creczko, bardzo saba, bardzo ndzna, licz na ciebie: pom
swemu wielkiemu Bratu".
Droga Krzyowa, IV stacja. - "Widzisz Mio w tym spotkaniu z moj Matk; pro Mnie, aby
w kadym ze swych czynw spotykaa Mnie z t sam mioci".
O wicie, kiedy przy wietle ksiyca wracaam z Mszy w. - "Widzisz, jak Ojciec was strzee i
swymi czuymi promieniami ochrania w waszych ziemskich biedach. Miej uczucia matki dla
twego bliniego, aby Mi podzikowa za moje".
895. - 1941 - 17 stycznia. Mylaam, e w chwili mierci nie bd miaa niczego poza hymnem
wdzicznoci, eby Mu dzikowa za swoje, tak pene ask ycie. - "A Ja w wigili mej mierci
ustanowiem Eucharysti. To sowo oznacza dzikczynienie. Bdziemy razem dzikowa Ojcu".

Czterdziestogodzinne naboestwo w Notre-Dame. W kazaniu znalazam wszystko to, co On mi


powiedzia i prawie w tych samych sowach. - "Czy bardziej wierzysz w mj gos?"
896. - 1941 - 18 stycznia. - "We z tego naboestwa ask, aby ju nie staraa si dziaa sama
z siebie, by pozwolia Mi czyni wszystko w tobie, ktra jeste zbyt maa i zbyt ndzna, aby by
zdoln do czegokolwiek. Miej wic oczy nieustannie utkwione w twoim Oblubiecu,
jakakolwiek byaby twoja czynno. Czy modlisz si czy rozmawiasz. Miej wielkie pragnienie
by On ci zastpi. A Ja ci zastpi. Przypominasz sobie dusz, ktra miotaa si bardzo, ale nie
posuwaa si naprzd? Oto czym bya. A dusza, ktra pokornie trwaa u stp Zbawcy i ktra
dawaa sob powodowa, wyzbywajc si siebie i uzyskujc w ten sposb od swego Zbawcy
mnstwo zasug? Oto czym bdziesz. To moja aska czterdziestogodzinnego naboestwa.
Przed Najwitszym Sakramentem. - "Mw: Panie spraw, abym wierzya. Panie spraw, abym
miaa nadziej. Panie spraw bym kochaa. I spjrz: Ja ci zastpi, poniewa jeste tak maleka.
Zbliaj si coraz bardziej do blinich: to Ja bd szed do nich. Wpatruj si we Mnie mwicego
przez ciebie, bo sama nic nie potrafisz zrobi. Mw Mi o tym czsto. A za kadym razem przyjd
ci zastpi".
897. - 1941 - 22 stycznia. Godzina wita. - "Czy wierzysz w moj potn mio?"
- Tak, Panie, wierz w Twoj potn mio.
- "Czy wierzysz, e moja mio jest silniejsza ni wszystkie mioci ziemskie razem?"
- Tak, Panie, wierz w to.
- "O, powtarzaj Mi to czsto! To przynosi ulg mojej agonii. Niewierzcy rani moj czuo. A
ufno duszy jest dla Mnie tak wielk sodycz!... Czy nie widzisz, e odkd pozwalasz Mi
dziaa zamiast ciebie, twoja rado i nasze zjednoczenie s wiksze? Czy nie widzisz, e w ten
sposb bdziesz sza naprzd krokami olbrzyma, poniewa to Ja odbywam t drog? Owego
dnia, kiedy przeya to rozczarowanie (wana sprawa, ktra zdawaa si by stracona),
podobao Mi si aby Mi j ofiarowaa, natychmiast, ca. A Ja oddaem j Ojcu. O, zawsze
zatracaj si we Mnie: gdyby wiedziaa czym to jest dla Mnie, chroniaby si nieustannie w
moje ramiona!... Gdyby znaa dar Boy i Kim jest Ten, ktry nazywa si Jezusem
Chrystusem!... Przynajmniej nie hamuj ju swego porywu: to Ja jestem Porywem! Nie szukaj
nawet celu, do ktrego ci prowadz. Patrz na Mnie, nie dostrzegajc nawet, e to jest oddanie
si. Zajmuj si tym, by we wszystkim sprawia Mi przyjemno w twojej umiechnitej duszy.
Nadaj swej duszy t zwyk postaw, ktr lubi i ktra Mnie tak bardzo czci... Drug zwyk
postaw jest pomnaanie okazji do oddawania przysugi blinim, poniewa wiesz, e to moi
bracia. Trzecia zwyka postawa: stwarzanie okazji do mwienia o Mnie. Byoby to tak dobre dla
Mnie i dla ciebie. Czy wyobraasz sobie dzie, kiedy ani razu Imi Boe nie miaoby by
wymwione twoimi wargami, z jakim miym swkiem dla tych, ktrzy ci suchaj? Moe
dziaoby si tak przez niemiao? Przez obaw wywoania zakopotania? Przeciwnie. Sprbuj,
a bdziesz zdziwiona widzc, jak pocigajce bd te sowa nieba. Sprbuj, a Tym, ktry
przemwi bd Ja. Prosz ci, daj Mi okazj po temu ju od jutra: wiesz dobrze, e kiedy twj
Bg przemawia, porusza!"

898. - 1941 - 24 stycznia. - Mwiam: Boe mj. - "Nie mw tego, jeeli nie mylisz, e twj
Bg jest z tob".
899. - 1941 - 25 stycznia. - Haftujc biskupi kap mwiam do Dziecitka Jezus: Tw sukienk
z Betlejem naszywam zotem i drogimi kamieniami. - "Naszywajc moj sukni przystrajasz
take twoj. Czy nie daj ci wszystkiego, co posiadam?"
900. - 1941 - 31 stycznia. Rennes, koci Saint-Germain. Bia trzecia. - "Czy ci to nic nie
przypomina?... Uwielbiaj Mnie umierajcego za ciebie, pokutujcego za ciebie. Moja
creczko, zbieraj starannie te ostatnie chwile mego ycia ziemskiego jako moj ostatni wol
cierpienia wobec Ojca, aby was zbawi. Ofiaruj Mu te ostatnie minuty Mioci, cakowitej
Ofiary. Powiedz Mu: 'Ojcze, to Twj Syn umiera, pozwl si wzruszy! Nawr grzesznikw,
stwarzaj witych, stwarzaj kapanw. Daj wiatu pokj, 'prawdziwy Pokj!' Czy moesz czego
odmwi Swemu Synowi, Ojcze! On modli si w nas, przez nas: wysuchaj nas!'"
Droga Krzyowa, XIII stacja. - "Ty take spocznij na rkach twej witej Matki i pozwl Jej
opatrzy twoje rany".
901. - 1941 - Luty. W moim pokoju w Nantes. - "Ubstwo: nawet moje sowa maj tylko taki
gos, jakiego trzeba, aby Mnie usyszaa; prawda, e ledwo je sycha, ale to wystarcza? O,
ubstwo!... Naladuj".
902. - 1941 - 5 lutego. Z przyjemnoci przegldaam poczt. - "Staraj si nie wysuwa na
pierwsze miejsce. Ukrywaj swoj rol. Pamitaj: Bg jest jedynym wiadkiem, a Maryja
podpor".
Droga Krzyowa: Panie, chc Ci pomc razem z Cyrenejczykiem, ale chciaabym, aby to
odczu kiedy szede swoj bolesn drog. - "Nie wtp o tym: czy nie widziaem wszystkich
czasw?"
U Sistr od Wynagrodzenia; ojciec Lechat mwi o Jego obecnoci w nas w kadym czasie stanu
aski, noc i dniem. - "Wiesz, moja Gabrielo, moemy rozmawia z sob nic nie mwic:
spojrzenia, porywy, mio!"
Po kazaniu o Mistycznym Ciele Chrystusa. - "A skoro jestecie czci mego ciaa, c w tym
dziwnego, e moje mylce czonki sysz moje myli? Jestemy Jedno".
W kazaniu w katedrze Notre-Dame odnajdywaam wiele rzeczy, ktre On mi powiedzia i prawie
w tych samych sowach. - "Czy silniej wierzysz w mj gos?"
Po komunii. - "Nie bj si powraca do Mnie po roztargnieniach: pro moje serce o przebaczenie
i kochaj Mnie mocniej. Rozumiesz, e jeli przed moim obliczem zachowasz stale
umiechnit twarz, zachowasz j te umiechnit przed blinim, ktry si tym rozgrzeje".
903. - 1941 - 6 lutego. Godzina wita. (Nantes, Notre-Dame). Nie byam zadowolona z
niewielkiej wartoci mego dnia. - "To nic nie szkodzi, bior ci tak, jak jeste, razem z twoim

alem: auj. Powiedz Mi, e jutro bdziesz uwaniejsza. Czy nie sdzisz, e bardziej kocham
dusz upad, ktra auje, ni dusz pen dumy ze swych dobrych uczynkw? Traci ona ca
ich zasug. O, bd zawsze bardzo maa, moja Gabrielo. Uwaaj si za pozbawion si i
moliwoci bycia dobr beze Mnie. Jeste niczym. Jeste nicoci, z ktrej ci wydobyem:
wierz w to mocno, bo to prawda. Nico do niczego nie jest zdolna. Ponadto twoja szata ma tyle
plam! Przypomnij sobie cierk przesuwajc si pod meblami. Posu si a do pragnienia by
by wzgardzon: czy nie byo to moim udziaem? Jednak byem czysty i niewinny. A ty?... Ale
w rozterce swego ubstwa spjrz na moje bogactwa: s twoimi. Spjrz na moj dobro, rzu si
w moje ramiona. Spjrz na moj mio, nigdy si nie lkaj: to twj Zbawca. Wiesz, kiedy Jan
mwi: 'To jest Pan!', znaczyo do dla niego tak wiele. A dla ciebie?"
- Dla mnie to take wiele.
- "Trzeba abym by dla ciebie wszystkim. Wszystkim! Rozumiesz? Twoje ycie jest dla Mnie.
Twoje serce, twj rozum, twoja racja ycia, dla Mnie. Daj Mi swoj mier jako ukoronowanie
twojej mioci. To bdzie koniec, apoteoza. Przypominasz sobie mj okrzyk? Wykrzykiwaem
wam ostatni raz moj mio, ostatni zryw mego serca w strasznych cierpieniach. Zjednocz si.
Odpowiedz na mj okrzyk. Oddaj si. Zachowaj ca siebie dla Mnie. Podzikuj Mi, e
zechciaem ci wzi, ciebie, tak odrobin! Dam ci coraz wiksze aski w miar tego, jak
bdziesz stawaa si coraz mniejsz. Uwolnij si od siebie. Ja ciebie zajmuj. Czy pojmujesz?
Zajmuj cae miejsce".
904. - 1941 - 12 lutego, przed krucyfiksem. - "To dla ciebie, dla ciebie umarem... Im bardziej ci
obdarowaem, tym bardziej powinna by pokorn, poniewa nic nie pochodzi od ciebie. Nie
kradnijcie Mi mojej chway".
905. - 1941 - 14 lutego. Mylaam o wszystkich Jego askach, a szczeglnie o moim
niespodziewanym uwolnieniu od Niemcw: - Jak dobrze mnie strzege, o Panie! - "Jeszcze
lepiej".
Po Komunii w. - "Nie myl ze sob poj 'odczuwa' i 'przyzwala'. Jeeli dolega ci oscho i
przygnbienie, to nie znaczy, e nie jeste ze Mn.
Kiedy mwisz: Chwaa Ojcu i Synowi i Duchowi witemu, nie wtp, e Ja powikszam t
chwa. To nie twoja zasuga, lecz przemawia moja dobro"
906. - 1941 - 15 lutego. - "Nie obawiaj si przyjmowa Mnie po roztargnieniach: pro moje serce
o przebaczenie i kochaj Mnie bardziej".
907. - 1941 - 16 lutego. Po komunii. - "Pojmujesz, e jeeli masz twarz umiechnit przed
moim Obliczem, zachowasz j umiechnit przed swoim blinim, ktry si tym ogrzeje".
908. - 1941 - 19 lutego. W ciemny poranek, mokry chodnik na ulicy promieniowa odblaskiem
nieba, co pomagao mi odnale drog. - "Kiedy aska przenika uwan dusz, dusza ta odbija w
sobie Boga i pociga bliniego: kto moe powiedzie, co uzyskuje si przez oddziaywanie?"

909. - 1941 - 20 lutego. Godzina wita. (U wynagrodzicielek). - "Narzdzie: jeste tylko tym.
Ale bd nim, zawsze gotowa Mi suy. Suy Mnie. Nie sobie. Jeste uzaleniona ode Mnie.
Jestem twoim Pracodawc. Podzikuj Mi za to, e chc si tob posugiwa. Czy nie jeste
zadowolona ze swego Pracodawcy? Czy mogaby powiedzie, e nie zajmuj si tob?
Odczua moj delikatno w jej szczegach i w szczegach twego ycia. Nic nie jest mae dla
wzgldw mojej mioci. Umiesz rozpoznawa Mnie w rnych okolicznociach? To sprawia Mi
tak przyjemno! Tak, to naprawd Ja tak czsto wychodz tobie naprzeciw. Wiesz: dwoje
przyjaci na dwch kocach drogi, rozpoznaj si i spiesz sobie naprzeciw? To jestemy my.
Nie pozostawiaj Mnie nigdy na drodze samego, pragncego ciebie, podczas gdy ty nie
przychodzisz, maleka umiowana duszo... I su Mi caym swym sercem, za nic majc
wszystko, co nie byoby dla Mnie. A poniewa jestem gociem twego serca, przychod tam
czsto zoy Mi wizyt. Nie zwaaj ju na wiat. Zamknij si za kratami swego wntrza.
Uwielbiaj swego Oblubieca bez wiadkw. Mw Mu swoje sowa i suchaj Go".
910. - 1941 - 24 luty. - "Gdy modlisz si do mojej Matki, pro Mnie, abym by z tob. Ja umiem
mwi do mej Matki..."
911. - 1941 - 26 lutego. Moje urodziny. Powiciam Mu pierwsz godzin mego ycia i
prosiam Go by ostatnia bya pena mioci. - "Przypomnij sobie: umiera si tak, jak si yo.
Jeeli w chwilach, ktre dziel ci od mierci, twoje serce pene jest Mnie; jeeli poera je
gorliwo o moje Krlestwo; jeeli jeste spragniona mojej chway, tak zastanie ci mier i
wydasz ostatnie tchnienie z myl pen mioci. Czy Ojciec, Oblubieniec, opuszcza wezgowie
tej, ktr kocha?... A wic czy Ja, ktry tak kocham moje dzieci, mog by daleko, gdy one
'odchodz'? Przejcie nie jest dugie: to opuszczenie wiata ziemskiego, aby wej w tamten
wiat. To prawdziwe narodziny: oznacza to narodzi si dla ycia, ktre nie skoczy si nigdy.
Tym yciem jestem Ja".
- Spraw, abym ya ju teraz tak, jak bd y tam w grze. Mwi o uczuciach duszy.
- "Ale Ja yem po to, bycie yli moim yciem. Umieszczaj zawsze swoje ycie w moim.
Niczego nie rb sama z siebie, wszystko przeze Mnie. Raduj si, kiedy jeste niezrozumiana czy
niedoceniona, jeste w tym zupenie podobna do Mnie. A kiedy jeste sama, pomyl o mojej
samotnoci przez 40 dni i przycz si. Jak bardzo Mnie to uszczliwi, moja biedna maa... Ja,
ktry yem tylko dla was, mam oto tutaj swoj duszyczk, ktra od czasu do czasu yje
cakowicie dla Mnie".
- Zjednocz si z wszystkimi Twymi czynami we wszystkich moich uczynkach i nigdy nie
opucimy si nawzajem.
- "Patrz, jak pracowaem, gdy byem Czowiekiem trudzcym si na ziemi. Pracowaem dla
mego Ojca. Pracowaem dla zbawienia ludzi, mych braci, i pracowaem nad udoskonaleniem
mojej pracy. I jeeli bdziesz czynia podobnie, z ca dobr wol, w kadej chwili ycia, czy nie
rozradujesz serca twego Przyjaciela? Czy nie pocieszysz Go, o maa duszyczko, serdecznie
droga?..."
- Tak, chc Ci suy jako pociecha przez ca reszt mego ycia!

- "W mej delikatnoci nie prosz ci, aby Mi suya. Prosz ci tylko aby Mnie kochaa ponad
wszystko i ponad wszystkich".
912. - 1941 - 1 marca. - "Czy nigdy nie przychodzi ci na myl, e taka czy inna aska zostaa ci
udzielona z powodu modlitwy, ktr kto za ciebie zanosi? Dziki bogosawiestwu jakiego
kapana? Dziki zasugom twoich rodzicw? Dziki Miosierdziu Boemu lub dobroci mojej
Matki? Niech nic nie nasuwa ci mniemania, e przyczyn ask jeste ty sama lub twoje cnoty..."
913. - 1941 - 2 marca. Koci w. Teresy. Czterdziestogodzinne naboestwo. Doznaam
upokorzenia. - "Upokorzenie... Czy nie jest ono jedn z najwikszych ask, jakie mgbym ci
ofiarowa? Im bardziej zagbisz si we Mnie, tym mniej bdziesz widoczna na zewntrz".
Na mszy w., gdy kapan przystpowa do otarza. - "Opuszczam grot agonii, by spotka
Judasza... Ucauj Mnie aby zagodzi okruciestwo jego podstpnego pocaunku".
914. - 1941 - 5 marca. - Czytaam, e Duch wity jest dusz tego wielkiego Ciaa Mistycznego,
ktre nazywa si Kocioem: To moe On uczyni mnie biedn komediantk Boga? - "Nie wtp o
tym. Czy On nie jest sprawc waszej nadnatury?"
915. - 1941 - 6 marca, w moim pokoju, kiedy przygotowywaam antepedium. - "Usid u moich
stp".
Godzina wita. - Chciaam Ci da odpocz, jak mnie ju dawno o to prosie. Chciaam nie
przysparza Ci wicej trosk z powodu mej niewiernoci, a oto popadaam w tyle bdw, e
dziwi si, i Twoje miosierdzie nie znuyo si wreszcie ich ciarem.
- "Gdyby pozostawaa na ziemi do koca wiata, stale dorzucajc bdy do bdw, ale cigle z
niecierpliwoci czekajc na chwil przebaczenia, znalazaby je czekajce na ciebie, jeszcze
zanim zaczaby o nie prosi. Przypomnij sobie: 'siedemdziesit siedem razy'... O, ta miara bez
miary pynca z mego serca kiedy zapytali: 'Panie, do ilu razy mamy przebacza?' Dobrze strze
ducha pokuty".
(Mylaam o swoim braku odwagi podczas poprzednich nocy: spaam w gniedzie pche.)
- "Czy nie moesz znie tego dla Mnie? Ty? By odpokutowa wasne winy, by odpokutowa
zalew win obecnego wiata? Przejmij si tym duchem pokornej pokuty. W kadym dniu
Wielkiego Postu odmawiaj za wszystkich 'Miserere'. Pozwl Mi wzmaga w tobie baganie.
Pozosta we Mnie; uczymy dwoje w Jednym. Pro moj Matk, aby w ten sposb przedstawia
swoich Jakubw Ojcu Niebieskiemu. Czy mog liczy na ciebie, zjednoczon ze Mn, przy
wspomaganiu owych dusz podczas Wielkiego Postu?"
- Tak, Panie.
- "Bo Ja bd ci pomaga... Pomagam ci zawsze, kiedy zdobywasz si na odwag rozpoczcia
jakiej ofiary. Moe sdzisz, e jaki wysiek, to czy tamto, to ty? Nie, to Ja, pomagajcy ci. A
kiedy skoczy si ta ofiara nawet o niej nazajutrz nie pamitasz. A wic odwagi! Czy nie wiesz,

co Ja wycierpiaem dla ciebie? Przed chwil, gdy patrzya na ten kawa sznura, ktry spad z
ciarwki i nurza si w kauach bota, widziaa Mnie w pretorium, wleczonego po ziemi
przez katw, gdy moja gowa uderzaa o kanty kolumn... Odczua zgroz i lito... Niech twoja
mio przechodzi w czyny, moja Gabrielo. Oto prawdziwa mio. Tak Ja ci ukochaem. Bd
naladowczyni Jezusa Chrystusa, maa umiowana oblubienico".
916. - 1941 - 8 marca. - "Spjrz na rnic midzy tymi dwiema duszami: ta myli tylko o sobie
i we wszystkim szuka jedynie swego interesu. Tamta yje tylko po to, by Mi dostarczy sodyczy
i chway. Zatracia si cakowicie oddajc si mojej subie. Jest zawsze radosna i ta rado
odbija si na jej twarzy, podczas gdy pierwsza cignie za sob acuch swych dni wrd wielu
obaw i przykroci. Kiedy te dwa ycia zakocz si, spjrz jeszcze raz na ich odmienno".
917. - 1941 - 12 marca. Droga Krzyowa. Uwielbiaam Jego delikatno w pocieszaniu witych
niewiast, podczas gdy Sam tak bardzo cierpia. - "Gdyby wiedziaa w jakim stanie byo moje
ciao!"...
918. - 1941 - 14 marca. Le Fresne, na tarasie; powietrze byo niewypowiedzianie mgliste. "Pro moj sodycz o wszelkie sodycze. Mw sobie czsto o mojej mioci. Powtarzaj j sobie.
Nie ustawaj w tym. Natura skania do beztroski. Niech duch unosi ci wzwy w kadej chwili".
919. - 1941 - 29 marca. Fresne. - "Jeste tylko bezwartociowym narzdziem. Ale ciesz si,
narzdzie w rku jest bardzo blisko Mistrza".
Modliam si o pokj. Po komunii. - "Widzisz, jeeli pozwalam na to, aby byy wojny, to
dlatego, e wtedy wiele dusz zblia si do Mnie bardziej, ni kiedy s bezpieczne. Zapominaj o
wiatowych przyjemnociach, wicej modl si i nawracaj".
920. - Nantes, Wielki Wtorek 1941. - "'Zmieszajmy drzewo z Jego chlebem...' Rozumiesz te
sowa proroka Jeremiasza? Czy rozumiesz, e oni przygotowywali dla Mnie Krzy, podczas gdy
Ja celebrowaem pierwsz Eucharysti?"
Pokora. "Kiedy ofiarowujesz Mi w swym sercu jakie akty, oczyszczasz je ogromnie. Pamitaj:
im niej si ustawiasz, tym wyej ci widz".
921. - 1941 - 2 kwietnia. - W kadym wypadku pogarda nie powinna odnosi si do grzesznika,
lecz do grzechu".
922. - 1941 - 4 kwietnia. - "Nie przejmuj si nigdy opini innych. yj dla Mnie. Wewntrz i na
zewntrz. Zobacz, czy wszystko w tobie jest dla Mnie. Czy zachowujesz co dla siebie?... Bro
si sama przed sob. Wzywaj Mnie".
W noc Wielkiego Pitku 1941. - We nie widziaam Matk Bo odzian w bkit francuski,
siedzc na zotym tronie ze Swym Synem na kolanach: widzenie unosio si na lewo i ponad
grot w Lourdes, gdzie by tylko posg, podczas gdy obraz Najw. Panny i Jej Syna obejmowa
te dwie Istoty ywe. Matka Boa rozmawiaa z biao ubran kobiet. Nie syszaam ich
rozmowy. Kto powiedzia do mnie: "Ta kobieta, to Francja". Nie spuszczaa wzroku z Matki

Boej. Ale kiedy obraz oddala si i zaciera, odczuam taki bl, e obudzi mnie mj wasny
krzyk. I zrozumiaam sowa Ojca Lamy: "Nie przychod do mnie, droga Matko: to zbyt bolesne,
gdy odchodzisz".
923. - Wielkanoc 1941. Idc ulicami do Katedry mwiam po drodze: Cze Ci, mj Chrystusie
zmartwychwstay!... - "Niech w twoim sercu wiat pozostanie pogrzebany. Niech yj tylko Ja!"
Przy ofiarowaniu. - "Przez moje Zmartwychwstanie ofiaruj to, ktre dotyczy twego ciaa, co
nastpi przy zmartwychwstaniu powszechnym. Ofiaruj wszystkie zmartwychwstania swojej
rodziny, tych, co ci poprzedzili, tych, ktrzy przyjd po tobie; zmartwychwstania wszystkich,
ktrych znaa, ktrych znasz, wszystkich, jakby orszak wok mojego Zmartwychwstania dla
chway Boga Ojca. Nie myl o sobie. Myl o mojej chwale: w ten sposb wyjdziesz z
pospolitych trosk pospolitych dusz".
924. - 1941 - 17 kwietnia. (Kaplica Trzeciego Zakonu. Czterdziestogodzinne naboestwo.) "Przyszedem, aby was wszystkich zbawi. Nie czuj pogardy dla nikogo. Wicej myl o bdach
wasnych ni o cudzych. Spjrz na moj mio, Mnie, Niewinnego, Czystego. Nawet w mylach
zawsze zajmuj ostatnie miejsce. Dzikuj za aski, jakie otrzymaa moja Matka i pro J, aby Mi
dzikowaa za aski, ktrych ci udzielam bez przerwy. Wspieraj si czsto obcowaniem witych
na ziemi i w niebie. Wszystko midzy nami jest wsplne. Prawda, e moecie by bardzo
bogaci? Bogaci w wiar, bogaci w nadziej. Bogaci w mio dla Mnie. Czy widzisz, jak twoja
mio pomnaa si przez serca innych? Najwiksi mog wspomaga maych biedakw, takich
jak ty. Wszystko jest dla wszystkich. Ja daem przykad oddajc wam wszystko, co zyskaem. To,
o czym sdzisz, e uzyskaa, dawaj innym. Ja zajm si tob, moja przyjaciko, ktra staa si
tak uboga aby Mi sprawi przyjemno... I bd czyni dobro przez ciebie. Wierz mocno, e
jeszcze nie zasza wysoko na drodze Mioci. Wzywaj Mnie czsto na ratunek. A twj
Umiowany pospieszy".
925. - 1941 - 20 kwietnia. Le Fresne. Godzina wita. - "Prawda, e przychodzisz do Mnie z
wiksz ufnoci ni do ktregokolwiek przyjaciela na ziemi? Prawda, e u Mnie jeste u siebie?
I trzeba, aby tak byo, bo jestem dla kadej duszy tym Jedynym, Nieporwnanym. T wymian
uczu nas dwojga ofiaruj Ojcu w cznoci z jednoci Trzech Osb Boskich. Po swoich
komuniach ofiaruj Mu nie tylko moje Ciao, ale i doskonaoci mojej Duszy: siy, sodycz, cnoty,
ktre upodobaa sobie we Mnie, aby wspomc saboci i braki swojej duszy. Rozumiesz, e we
Mnie znajdujesz wszystko, co moe ci poratowa poprzez Mio. Nie obawiaj si posugiwa
Tym, ktry ci tak bardzo kocha. Rozwijaj ufno jak jedwab, ktrym owiniesz swoje proby.
Zwyciysz Mnie. Moje serce daje si tak atwo zwyciy moim dziatkom, jakimi wszyscy
jestecie!... Nie mam broni przeciwko pokornej czuoci. Tak, kochajc mnie, czy Mi przed
zaniciem pokorne wyznanie swoich win, popenionych tego dnia: c to za korzy dla ciebie!
I jaka zachta dla twego penego mioci Konserwatora. Czy przypominasz sobie? Kiedy
Magdalena wyznawaa Mi swoje grzechy, zatrzymywaa si by zapyta Mnie: 'Czy po tym mog
otrzyma przebaczenie?...' Uspokajaem j. Mwia dalej, potem jeszcze si zatrzymywaa: 'A po
tym czy mog spodziewa si Twego przebaczenia?' Ja odpowiadaem: 'Tak'. A kiedy w ten
sposb caa jej przeszo zostaa zoona u mych stp, pakaa z przepenionej wdzicznoci
mioci i zrozumiaa, czym jest Boe Miosierdzie. Troch zrozumiaa!... Nie moecie poj
Nieskoczonoci!... Polub by lep, poniewa to Ja ci prowadz, kiedy chcesz zoy swoj

rk w mojej. Czy nie sdzisz, e ojcowie s zadowoleni, kiedy ich mae creczki powierzaj si
im z prostej czuoci?"
926. - 1941 - 1 maja. - "Dzikujesz Mi za wiosn i za wszystkie kwiaty, za ptaki, ktre piewaj
w lipach, za pierwsze motyle, za wszystkie moje piknoci i masz racj: Pikno to Ja. Ale za
wiosny, jakie przynosz do dusz przez ask, trzeba Mi bardziej dzikowa. Te wiosny pene
sokw wiecznoci pochodz z ceny mojej przelanej Krwi i tworz wspaniaoci, jakich nie
dostrzegacie. Ale kontempluj je anioowie i wici. Jest to podwjna praca Boga-Ducha i
duszy-ducha: siy i dobrej woli. Jedna bez drugiej jest bezsilna wobec sprawiedliwoci. A gdy
dziaaj razem, jake szybko si postpuje! Pragnij. Pragnij i naprzd... Pragnij witoci.
Bagaj o ni jak biedaczka. Codziennie w tym miesicu pro moj Matk, aby ci prowadzia i
doprowadzia do mego serca. To taka dobra Matka!... Dlaczego wtpisz? Twoje ndze?... Ona
wemie je na siebie. Ona im zaradzi. Przypomnij sobie, jak mama przygotowuje toalet swej
creczki, zanim j zaprezentuje w salonie. Ona... czy zrobi to mniej dobrze, gdy bdzie was
Mnie przedstawia? Pro J o wybaczenie twych uchybie i zaufaj Jej cakowicie! A to sprawi
Mi wielk przyjemno!... Powierzyem Jej Magdalen, Jana, wszystkich tych, ktrych
kochaem... Jako may chopiec byem Jej oddany... Jej ramiona nie opuszczay Mnie: pozwl si
w nich zamkn na ten miesic... Patrzyem na Ni czsto. Patrz na Ni: zrozumiesz swj
obowizek. I dokde prowadziaby Ona, jeeli nie do Mnie, do Mnie, ktry zawsze czekam,
ktry o tobie myl, kiedy ty nie mylisz o Mnie... Ja, ktry mylaem o tobie, zanim si staa...
Czy wiesz? W Ogrjcu... Czy wiesz? Z wysokoci Krzya... O, moje tak bardzo umiowane
stworzenia!... Co sprawia bl, to mio, kiedy nie jest kochana. Znam ten bl!... Pocieszaj.
Dawaj odpoczynek, pomagaj Mioci. Dawaj wszystko Mioci, jak ndzn by nie bya,
pomagaj! Wesprzyj si na moim sercu, a twj ciar bdzie je radowa i przejd w ciebie jak sok
ze szczepu winnego w gazk. I twoje ycie bdzie moim yciem: sama jeste niczym, moja
biedna creczko".
927. - 1941 - 8 maja. Godzina wita. - Moe spieszye si by mi powiedzie wiele rzeczy, a ja
si spniam? - "Wiesz, e do kadej maej sprawy, kadej chwili najzwyklejszego dnia trzeba
przypisywa wielkie znaczenie, bowiem w moich oczach Boga jedyn wartoci jest intencja
mioci jak w nie wkadacie. Mwi ci to czsto, abycie niczego nie stracili: moecie by tak
bogaci, tanim kosztem, i wzbogaca innych! Nie pozostawiajcie wic niczego w prni.
Wszystko dla Mioci. I wszystko w pragnieniu doskonaoci waszej pracy, aby Mi si bardziej
podoba i aby zadouczyni za wasze przesze niedoskonaoci. Czy wiesz, e jedna z tych
chwil moe zadouczyni za cae ycie? Czy dobrze to, co czynisz, cokolwiek by robia,
patrzc na Mnie, proszc Mnie o moj chwa. A bdziesz bogosawiona przez Boga".
- Panie mj, dopom mi! Znasz moj nico i moj skonno do zego!
- "aska moja wystarcza ci. Przychodzi, kiedy o ni prosisz. A czsto ci uprzedza. Bierz bardzo
na serio swj wpyw oblubienicy Chrystusa. Mw i czy tylko to, co twj Oblubieniec aprobuje.
Zobacz Go na swoim miejscu: 'co uczyniby? co odpowiedziaby?' Bdzie to nowy sposb
podobania Mi si, sposb nieopuszczania Mnie. Jak sdzisz, czy Ja nie poszukuj ciebie
zawsze?... Poszukuj was... Przypominasz sobie t matk, ktra budzia swoje dziecko jedynie
dla przyjemnoci zobaczenia znowu jego umiechu?"

928. - 1941 - 9 maja. - "Czaruj Mnie. Czaruj swego bliniego. Nie czaruje si bez umiechu.
Pamitaj, e przywizaem moc do twego umiechu".
929. - 1941 - 14 maja. Po komunii. - "Ofiaruj Mnie Ojcu, aby zadouczyni za twoje ze ycie.
Kada dusza ma w swym yciu okresy kiedy popeniaa ze czyny, kiedy speniaa dobre
uczynki, okresy ani ze ani dobre, ale kiedy nie bya ze Mn zczona.
Wynagradzaj wic teraz, kiedy posiadasz Mnie w swym sercu za wszystko, co byo uomne w
przeszoci - w twojej i twego bliniego. Jestem nieskoczonym Wynagrodzicielem. Jeeli
czujesz gd w tych ograniczeniach, zcz go z moim godem na pustyni, aby uly memu
godowi dusz".
930. - 1941 - 15 maja. Koci w Anjou. Godzina wita. (W kociele penym haasu ulicy i
placu). - "A jednak jeste spokojna u moich stp. Widzisz jak pord spraw tego wiata mona,
mimo wszystko, zajmowa si Mn w milczeniu swego serca. Wystarczy, e si Mnie kocha. To
denie do zayoci ze Mn. Im wicej si Mnie kocha, tym atwiejsze i prostsze jest spotykanie
Mnie w swoim sercu, podczas gdy rzeczy tego wiata wydaj si cice, nuce i staracie si
unika ich, by y tylko Mioci Pana. Ci, ktrzy posiadaj t wiedz, pragn ju tylko
cierpienia, bo ono przyblia do Mnie. Gd Mnie jest ich najwikszym cierpieniem i
oczyszczeniem. Pro Mnie o ten gd: czy pamitasz, e go odczuwaa? Wydawa ci si udrk i
radoci, straszn i upragnion... Pro, aby moga czu go jeszcze. Taka modlitwa bdzie Mi
mia, jak adny gest z twojej strony... Widzisz, mwi ci nawet, jak Mi si podoba!"
- Panie, nie bdzie to ju dla Ciebie niespodziank.
- "Czy sdzisz, e istnieje dla Mnie wiele niespodzianek?... Czy nie widz i nie wiem zawsze z
gry? Lubi, kiedy wkadacie ca swoj dobr wol w to, aby Mi si podoba: wydaje si, e
jestem zajty gdzieindziej, w innym wiecie i innymi duszami, podczas gdy jestem, w kadej
chwili, z kadym z was. Jestem tu. Jestem obecny. Patrz na was. Czycie wic wszystko tak jak
wtedy, kiedy czujecie, e ciga was spojrzenie, nie zwyke spojrzenie, spojrzenie Tego, ktry tak
bardzo kocha, Tego, ktry was stworzy, Tego, ktry was zbawi, Tego, ktry pozostaje z wami,
a do skoczenia czasw. Kiedy jeste na scenie i wszystkie spojrzenia s utkwione w tobie, to
twoje gesty staj si pene wdziku jakby instynktownie. Jak mylisz, czy gdyby sdzia, e w
kadej chwili, nawet w twym nie, przypatruj si wszystkiemu co jest w tobie, nie staraaby si
by pen wdziku? Bd tak. Nie obawiaj si podoba Mi si zbytnio (jak gdyby z
umiechem). Ja nie lkam si kocha zanadto... To prawda, e mwimy stale o mioci... I
zawsze tak bdzie! Czy nie jest to jzyk niebiaski? A wic przebacz Mi, e uywam go ju na
ziemi... Jestem jak podrny, ktry zna tylko jeden jzyk i wszdzie nim mwi. Czy nie
uwaasz, e tego jzyka najatwiej nauczy si i e szybko chwyta si jego akcent? O, moja maa
oblubienico, nie troszcz si o adn inn wiedz: ta jedna wystarcza ku Mojej i twojej radoci".
- Chciaam przewyszy nawet mego Profesora, aby Mu sprawi przyjemno.
- "Posuchaj tych dwch sw: dar i oddanie si. Rozumiesz? Nie zatrzymuj niczego dla siebie,
przejd we Mnie a do zapomnienia o sobie. Kiedy ju bdziesz cakowicie zagubiona, Ja ci
odnajd... Czeg wic miaaby si obawia, o, moja droga creczko?"

931. - 1941 - 25 maja. Po komunii. - "Oddaj si ogoocona z siebie: nie masz nic i jeste niczym.
Kiedy siejesz nasienie, czy to ty stwarzasz drzewo? Jego kwiaty? Jego owoce i setki drzew, jakie
ono zrodzi? To Ja. A twoje ciao? Pochodzi ode Mnie. Czy twoje serce, twj umys pochodz od
ciebie? Nie, ode Mnie. Uwaaj si za nag i za nico. Swoj nago robaka pocz z moj pen
zasug nagoci u stp krzya. Oddaj si tak Ojcu, w skrajnym ubstwie, ale ufna w
nieskoczone bogactwo twego Zbawcy, a Ojciec rozpozna w tobie Siebie i Jego Mio okryje
ci.
Ustanawiajc Eucharysti widziaem wszystkie komunie. Wszystkie twoje: wczorajsz,
dzisiejsz. Staraj si przyjmowa je z mioci i dzikowa Mi z mioci. Poniewa oddaj si
cay i ty oddaj si caa, nie mylc nawet, e mogaby co zachowa dla siebie".
(Po nieszporach). - "A gdybym chcia zatrzyma ci u mych stp przez godzin, nic do ciebie nie
mwic, patrzc tylko jak ty na Mnie patrzysz, musiaaby zachowa swoj zwyk pogod
ducha. Wiesz, e naleysz do Mnie, e mog uczyni z tob, co zechc, a ty nie stracisz swego
wewntrznego umiechu. Miej t odwag mioci. Chciej tylko tego, czego Ja chc, poniewa
wszystkie moje chcenia pochodz z mioci. A gdyby niekiedy wydawao ci si to przykre,
pomyl, e wynagrodzisz to sobie pniej na moim sercu. Myl czciej o niebie, poniewa jest
ono waszym jutrzejszym mieszkaniem, poniewa wielu tam na was czeka, poniewa tam
powikszacie moj chwa akcydentaln. Ale nie jest pych myle, e si pjdzie do nieba i
waszym obowizkiem jest pj tam, nie zaniedbywa adnego sposobu, poniewa jest to
wielkim pragnieniem mojej czuoci. Wiesz, kiedy budzisz si w nocy, instynktownie
ofiarowujesz Mi to przyjcie swojej mierci, bo ja znam twoj mier tak, jaka do ciebie
przyjdzie. Wybraem j dla ciebie z mioci, tak jak wybraem j dla kadego z moich
apostow. Nie lkaj si wic z gry ucisn ten ostatni ziemski krzy, jednoczc go z moim
Krzyem. Uczy z tego ju teraz akt mioci doskonaej, szczliwa, e opucisz swoje ciao aby
wej w moje ramiona. Przypominasz sobie: 'Najpikniejszym dniem w yciu jest dzie mierci'.
Opuci swj dom by poczy si z Oblubiecem. Opuci wszystko z radoci, bez alu, aby
Mu dowie swej mioci. Przypominasz sobie to zdanie onierza na wojnie: 'Kiedy myl, e w
kadej chwili mog zobaczy Boga!' Pragnij tej wizji Boga. Pragnij jak najwspanialszej rzeczy,
jaka moe ci si zdarzy. Wszystkie swe czyny poddaj tym ostatnim chwilom swego odejcia.
Prawda, e kiedy wybieraa si w drog na inny kontynent, czua si jak gdyby inn osob?
Wierz mocno, e w owej chwili ostatniego odjazdu, bdziesz miaa wszelkie potrzebne aski, nie
do pojcia teraz, poniewa Ja nie opuszczam swoich, moje dziecitko.
Ju naprzd ofiarowuj Mi czsto swoj niecierpliwo w oczekiwaniu na poczenie si ze Mn:
z jak wielk radoci bd sucha twego okrzyku!"
932. - 1941 - Maj. Powracajc od stou Paskiego mwiam idc: Moja wielka Mioci, moja
pikna Mioci, moja sodka Mioci...
- "Widzisz, gdyby kady dzie spdzaa w kontemplacji czy to mojej wielkoci, mego pikna,
czy mojej sodyczy, przerwaoby to jednostajno i daoby ycie Mioci".
933. - 1941 - 28 maja. Po komunii. - "Jeste zbyt maa, by moga wznie si wzwy sama. Pro
Mnie o to. I pro o to moj Matk. A my ci uniesiemy. Owocem twojej mioci do Mnie bdzie

dawanie radoci twemu bliniemu, nawet z uszczerbkiem dla twego odpoczynku. Su. Su...
Czy chcesz by moj uczennic? A wic zbli si do Mnie. Patrz na Mnie. Nie opuszczaj Mnie
nigdy".
934. - 1941 - 29 maja. - "Wiesz, jak silne jest przyzwyczajenie. Przyzwyczaia si do
codziennej Mszy w., do komunii, do twardego posania i nie moesz ju si bez nich obej.
Teraz przyzwyczajaj si do wewntrznego umiechania si wiernie i regularnie do kadego
wydarzenia. To Mnie zachwyci i bdzie ci do Mnie nieustannie przybliao jak nowy sposb
przemawiania do Mnie. Nie marnuj czasu, nie tra ze ani chwili".
935. - 1941 - 30 maja. Wigilia Zesania Ducha w. - "Czy ty, crka Boga, nie powinna
naladowa potrjnego i jedynego objcia Trjcy? Pro o to Ducha, ktry zstpi jutro. Czy
sdzisz, e jest On bezczynny w poranek Zesania? Odnawia ziemi i kadego wedle jego
usposobienia. Jest Nieskoczony. Powierz si Mu: jest to Ogie poerajcy. Oddaj Mu si, jest to
Pocieszyciel. Pro by pociesza poprzez unicestwion ciebie. Tak, powr do swej nicoci i
pozwl dziaa Bogu".
(Miaam Mu co do ofiarowania.) - To kwiat, ktry przypinam do Twej tuniki. - "Dawaj Mi je
czsto. To tak jakby powikszaa moj pikno". (Jakby z umiechem): "Widzisz, kiedy stajesz
si pikniejsz, Ja staj si Pikniejszym. O, moje dziecitko, jak bardzo jestemy zjednoczeni.
Od chwili twojej porannej komunii, a do twego zanicia wieczorem bdmy Jedno. I nadal
Jedno, kiedy pisz. Czy chcesz tego? Wypowiedz Mi to pragnienie: 'zawsze Jedno'. Miej je
nieustannie przed oczami twej duszy; tak jak w Beaune obicia cian opactwa utworzone s
jedynie z wyrazu 'samotna', wyraajc aob niepocieszonej wdowy. Obicia paacu twojej duszy
bd nosiy sowo: 'Jedno', wyraajce nasz nierozczno. Czy nie powinna naladowa
potrjnego i jednego ucisku Trjcy, ty, crka Boga? Pro o to Ducha, ktry zstpi jutro. Czy
mylisz, e On pozostaje bezczynny w poranek Zielonych wit? On odnawia ziemi i kadego
wedle swej woli".
936. - 1941 - 5 czerwca. - "Zanurz si w Nieskoczonym Oceanie, w Pokoju, spokojnym jak
pikna zorza... Czy pamitasz Neapol? Barwy nieba przed wschodem soca? Cay widnokrg,
cae morze w blasku o tysicu odcieni? Rozwa, czym mog by doskonaoci mego serca w
swej nieskoczonoci. Czy moesz zda sobie spraw z ich pikna? Adoruj je nie znajc ich. A
za to, e uwielbialicie w lepocie, bdziecie wynagrodzeni. Po czoo na moim Czole. Wejd
w moje Myli.
Niekiedy wprowadza si skromn suc do paacu Krla, jeli Krl potrzebuje jej usug. Czy
nie czuje si wtedy szczliwa, mogc podziwia wszystkie bogactwa, ktre kryje paac?"
- Panie, ona jest szczliwa przede wszystkim dlatego, e jest bliej Krla i e ma okazj Go
spotyka.
- "Czy sdzisz, e krl zawiedzie t ukryt nadziej? Przeciwnie, bdzie mnoy okazje do
spotkania, tak e maa suka, ktra pocztkowo ledwo widziaa Go z daleka, ledwo syszaa
przelotnie dwik Jego gosu, bdzie stopniowo zapraszana dalej, a zasidzie przy Jego stole i

zazna radoci poufnie spdzanych z Nim wieczorw. Bo Krl spojrza na ni z tak mioci, e
zesa Swego Syna, by umar dla jej zbawienia".
- Panie, jak ta maa suca potrafi wyrazi swoj wdziczno za tyle ask?
- "Bdzie ya mioci, swoj biedn, ma mioci, ktr bdzie powierza codziennie
Duchowi witemu, aeby j pomnaa. Nie bdzie si dziwia swoim powtarzajcym si
uchybieniom, ale odda je z ufnoci jedynemu Synowi, ktry j zbawi. Pozostanie zawsze maa,
poniewa Bg jest dostatecznie wielki, aby j dosign i umrze nie dlatego e musi, ale dlatego,
e chce umrze dla swego Krla.
Bdzie dy do tego, by umiera bez najmniejszego rozalenia, poniewa dry z pragnienia
eby zobaczy... zobaczy swoj Mio, swj Cel, swoje Wszystko. Wiele jest pobudek, ktre
mog wywoa jej drenie... Ale ta maa suca przypomni sobie, e Jedyny Syn (Boy) take
umar, i e umar za ni. Wic ona umrze w Nim".
937. - 1941 - 10 czerwca. Przed Komuni w. Patrzyam na moje rce. - "To jest boto.
Przypomnij sobie, e Bg z muu ziemi stworzy ciao czowieka. To tylko twoja powoka z
bota. Oyw swj umys i oddaj Mi go do oywienia: Ja jestem yciem".
938. - Saint Florent. - "Widzisz, jak szczliwi s ludzie budujcy sobie dom? Myl si jednak,
jeeli przywizuj si do niego sercem. Ten instynkt posiadania 'domu' dany zosta czowiekowi
z myl o jego mieszkaniu w niebie".
939. - 1941 - 12 czerwca. Godzina wita. (Mylaam o miych chwilach mojej modoci, kiedy
czas wydawa mi si tak krtki.) - "A nasze godziny wite, czy nie upywaj jeszcze szybciej?...
Czy nie wydaje ci si, e kwadranse trwaj pi minut? Czy caa noc spdzona przede Mn nie
jest niekiedy jak byskawica?...
Skd si to bierze? To Ja przenosz was jak gdyby poza czas. Widzisz: jeste na moim sercu,
dzikujc Mi za ustanowienie Eucharystii, ktra ci karmi co dzie, i zapominasz o wszystkim.
Dzielisz miejsce z Janem. On mg policzy uderzenia tego Serca, wzruszonego najtkliwsz
mioci. O bogosawione miejsce!... Nie opuszczaj go, nie opuszczaj nigdy!... Staraj si
odpowiedzie. Ale poniewa jeste biedna i niema, bierz ze Mnie i ofiaruj Mi moj wasn
mio, ktr uczynia swoj. I dzikuj Mi za wszystkie Hostie moje, twoje, a do ostatniej; za
te ze wiata a do ostatniej i za te sprzed Sdu Ostatecznego. O, te Hostie, wynalezione dla was,
dla mego miejsca przy was!... Patrz jak czycie si ze Mn tak, jak patrzyem na moich
apostow przy Ostatniej Wieczerzy i przychodz do was z sercem tak wzruszonym jak w w
wieczr Wielkiego Czwartku... Moi biedni malecy, ktrzy o tym nie mylicie, ktrych kusi aby
wierzy, e jestem tu nieruchomy jak na obrazie, lub jak dawne wspomnienie, podczas gdy to
jestem Ja, ywy, oddychajcy w was.
Pamitaj: nie ma kilku Chrystusw, jest tylko Jeden; Ten, ktry jest w niebie, to Ten sam,
ktrego spoywacie. Nie obawiaj si tego sowa: 'spoywa'. Umieciem je w ewangelii, ono
tumaczy zjednoczenie, ktre chc mie z wami. O, spoywaj Mnie, spoywajcie Mnie bez
obawy: zaspokajacie moj mio, gasicie moje palce pragnienie. Czy znasz pragnienie?... A

jeeli je znasz, to znaczy znasz pragnienie Boga, ktry jutro, w godzinie Eucharystii bdzie ju
nieywy z mioci?... Kadego ranka, przyjmujc Mnie nadawaj Mi nowe imi. Bd uosabia to
imi wybrane przez ciebie. Przede wszystkim uczy je bardzo czuym, bardzo poufnym. Utwrz
je z ognistych liter. Patrz na Mnie, moje biedne dziecitko: jake jeste szczliwa!... I czy
moesz uwierzy, e jestem ci wdziczny za to, e jeste szczliwa..."
940. - 1941 - 17 czerwca. Komunia. - To Ty prowadzie mnie po wszystkich drogach, Ty
Jedyny.
- "Dzikuj Mi. Jestem Tym, ktry patrzy: wiesz jakiej mioci pene s moje spojrzenia. Jestem
Tym, ktry do ciebie mwi. Jestem Gociem, ktry pozostawia podarunki na pamitk swego
przejcia".
Po przykrym licie.
- "Pozwl si miady w milczeniu i dzikczynieniu". Jednostajno dni.
- "Ale przecie byle jaka praca dowodzi Mi twojej mioci. yem i umarem tylko przez mio
do dusz. O, dusze... Sprawiasz Mi tak wielk przyjemno, kiedy modlisz si za nie!"
941. - 1941 - 19 czerwca. - Panie, skadam Ci ju yczenia z okazji jutrzejszego wita Twego
Najwitszego Serca.
- "Kady dzie byby moim witem, Gabrielo, gdyby Mi tego yczya, co dzie jest wito
mioci, od twego przebudzenia do pjcia na spoczynek nocny i to Ja zsyam ci sen: jest to
jeszcze jeden sposb miowania ciebie. Ty pisz, a Ja nie spuszczam z ciebie wzroku... Pro wic
twego anioa stra by oddech twego spoczynku ofiarowywa na moj chwa, jak twoja Loara,
ktra nie zatrzymuje si ani w dzie ani w nocy. Jake prosta jest mio: kocha si po obudzeniu
i kocha si we nie; widzisz, w niebie nigdy to nie ustaje, jest to czynno nieustanna. O, bardzo
pragnij nieba. Pro mnie o nie codziennie. Mw po prostu: 'Mj wielki Przyjacielu, daj mi rycho
niebo, w ktrym jeste; umiowany mj Oblubiecze, powoaj mnie do naszego mieszkania. Nie
wypada aby oblubiecy byli rozdzieleni. Czy dugo jeszcze pozostawisz mnie stsknion przed
drzwiami twego paacu? A skoro tam wanie poczymy si w penej wiatoci, przyspiesz
jutrzenk... Bez Ciebie nic mnie ju nie interesuje na ziemi. Jestem jak rolina bez wody, jak
ptaszek, ktry si dusi: zabierz mnie w Sobie i to wystarczy'.
A ty zjednoczysz si z pen rezygnacji tsknot mojej Matki u kresu Jej cierpliwego ycia.
Trzeba pragn nieba: to znaczy pragn Mnie i to jest uwielbieniem Mnie. Nawet jeeli nie
znasz Mnie dobrze, pragnij Mnie! Jest to potrjny akt Wiary, Nadziei i Mioci. Jutro przy
komunii w. nazwij Mnie Sercem Miosierdzia. A jako prezentu witecznego zadaj
nawrcenia mego grzesznika. Chocia tak bardzo pragn nawrcenia ich wszystkich, zawsze jest
jeden, ktrego powrt sprawiby wiele radoci w niebie. Pomagaj w przysparzaniu radoci niebu,
ty, jedna z najndzniejszych. Zwa na moj pobaliwo... Bdziesz w cakowitej zgodzie z
prawd nadajc Mi tytu 'Serca Miosierdzia'. Ty jeste jedn z tych, ktrym okazuj
miosierdzie. Jeste wic u siebie w moim sercu, moja dziecino: nawet na ziemi jest to twj
prawdziwy dom".

Godzina wita. - "Ja jestem tym, ktry naprawia. Daj mi swoje zo. Uka Mi je na doniach, jak
ebraczka.
Mwiem do apostow: To Ja, nie bjcie si. Powtarzam je tobie, te sodkie sowa mioci.
Pamitasz, e na grze Synaj tylko Mojesz mg zbliy si do Boga. Jeeli kto inny
przekracza granic podna gry, pada martwy. A teraz, kiedy Syn Boy przyszed umrze za
was, mwi wam: Zblicie si. Przyjdcie miowa Mnie bez lku, bo Ja was kocham".
942. - 1941 - 23 czerwca. - Na wsi po tygodniu nieobecnoci podziwiaam obfito r w
ogrodzie.
- "Czy nie pracowaem dobrze dla ciebie podczas twej nieobecnoci? Ty, moja przyjaciko, czy
wszystko dla Mnie. Twoje uczynki bd Mi si wydaway wonniejsze ni wszystkie te rozkwite
re, poniewa s one yciem dla twej duszy, a to ycie jest owocem mojej mierci. Wiesz?
Kiedy si cierpiao dla kogo, to go si bardziej kocha. O, moja biedna creczko, kto potrafi
wypowiedzie mio Jezusa Chrystusa? Kto bdzie umia wyrazi jej boleci? Czy ludzie
wiedz, kim jest Jezus Chrystus? Mwiem: 'Za kogo Mnie uwaaj?' Nadal pytam o to wiat.
Jake niewielu odpowiada: 'Ty jeste Synem Boga ywego'. Albo czcz Mnie obojtnie, albo
Mn pogardzaj w nienawici, albo mwi o Mnie w czasie przeszym... Jak niewielu jest tych,
co yj we Mnie ywym! Tych, ktrzy kochaj moj mio jako swj jedyny cel.
Ty id za Mn. Mwiem tak niegdy, powtarzam wam to nadal. Bd jedn z niewielu. To
zgromadzenie przyjaci, to chwila zwierze.
Prosz ci, aby dzi wieczorem pocieszaa Mnie, pocieszajc innych. Pomyl, e to atwe. Bd
zawsze mia. Tylu ludzi dwiga ciki krzy! Ty przechodzisz i mwisz z umiechem sowo:
dusza rozjania si. To jest pociecha. Anioowie przynieli Mi j na pustyni i w mojej agonii.
Naladuj penego litoci anioa. Niech twj anio str uniesie ci w swym locie. Anioowie to
wasi starsi bracia.
I jeszcze mw Mi czsto 'dzikuj'. Lubi twoje proste sowa wdzicznoci, ktre s jak
pieszczota mioci. Ojciec lubi wszystkie gesty swojej creczki, ale kiedy moe j tuli do serca
zapomina o wszystkich trudach poniesionych dla niej".
943. - Otworzyam jeden z notatnikw. -"Kiedy Mnie odczytujesz w zdaniach, ktre ci
powiedziaem, schod, schod w gb tekstu. Wchod coraz dalej w cigle nowe sowo, aby
przechodzia od odkrycia do odkrycia w Ogrodach Mojej Mioci".
944. - Pooyam si po posiku w czasie upau. - "Odpoczywaj w chwilach mego odpoczynku.
Gdyby nie czya si ze Mn, lepiej byoby dla ciebie tuc kamienie na drodze pustynnej
Sahary, jeliby ta praca czya ci cilej ze Mn. Jak ci ju nieraz mwiem, bez wzgldu na
rodzaj czynnoci jedyn jej warto stanowi zjednoczenie w mioci, jak si w ni wkada".
945. - "Sylabizuj ju teraz alfabet mioci na chwil twej mierci. Twoje ostatnie tchnienie to
twoje Consummatum est - Wykonao si! Powiedz mi je ju teraz. Nie pozwl, by byo co
przypadkowego w tej wanej i piknej chwili, jak jest mier. To chwila spotkania. Spiesz si,

moja umiowana, aby ofiarowa Mi myli o mierci. Umieraj ju naprzd - czy rozumiesz? przyjmujc mier jak rado oczekiwan, ktr si piastuje w myli, rado, ktra si zdarzy
tylko raz... i ktr naley przey w caej peni.
Mw: Gdy moje powieki zaczn si zamyka na sprawy tej ziemi, oczy moje bd szukay
Twego spojrzenia mioci. Gdy uszy moje si zamkn, bd nadsuchiwa Twojego gosu
mioci. Panie, przyjmiesz cierpienie mego ciaa jako wynagrodzenie za grzechy mojego
ycia i ycia grzesznikw, dla uwielbienia prawdy. A jeli moje konanie si przeduy, niech si
przedua take moja mio. Niech bdzie wiern odpowiedzi na Twoj mio na Krzyu.
Mw tak czsto, moje dziecko, nie zostawiaj niczego przypadkowi. Wkraczaj radonie w
dziedzin ostatnich chwil ycia, jak gdyby szukajc rki mierci, chciaa j uczyni blisk
towarzyszk twej drogi, aby lepiej mwi jej jzykiem i dostosowa do niej twoje zachowanie.
Jake mdre i gorliwe byoby takie ycie... Jak lekkim krokiem przebiegaoby si to, co
pozostao jeszcze do przebycia... Jaki umiech w duszy, ktra czeka... Oblubieniec rwnie
czeka... Jeeli twoje gorce pragnienie wzrasta, to c powiedzie o Nim? On ci stworzy.
Twoje pierwsze tchnienie naleao do Niego, ofiaruj Mu take ostatnie, aby je zerwa, oddasz Mu
tym chwa: On pozwala, aby moga w ten sposb Go uczci.
Dzikuj Mu za t ask. Czy nie wiesz, e 'dotkn' Boga to aska niezwyka? Poniewa jeste
Jego maym obrazem, utrwala si w tobie Jego odbicie. By podobnym do Boga... Dzikujcie
waszemu Stwrcy. Dzikujcie Mu za Jego subtelno. Jestecie z rodziny Boej".
946. - 1941 - 7 lipca. - Po Komunii w. - "Twoim skarbem jest chwila obecna. Jeeli Mi nie
ofiarujesz swojej chwili obecnej, stracisz swj skarb".
947. - 1941 - 14 lipca. Dzie skupienia. - "Szukaj doskonaoci w czystoci twej duszy i
rozmw, bardziej jeszcze ni w sprawach zewntrznego zachowania".
948. - Obym ju nie zapominaa o pragnieniach mego Pana. Dzi rano przy komunii w. nie
daam Ci wybranego imienia, na ktre czekae.
- "Zapomnienie nie jest win. Pogarda sprawiaby bl mej mioci. Wspinaj si zawsze na palce,
by postpowa lepiej ni wczoraj. To znaczy: bd wierna wysikowi nadprzyrodzonemu, jak
gdyby wycigaa rk by Mnie uchwyci z bliska. A Ja zbli si, aby mniej czua swoj
sabo. Czy nie posiadam wszelkich czuych wzgldw? Jutro nazwij Mnie swym sodkim
Zwycizc, a moja maa zdobycz pozwoli si zdoby jeszcze bardziej... Czy wszystko ju
zdobyem w tobie? Czy naprawd oddaa Mi 'wszystko'? Oddaj ostatni klucz!"
949. - 1941 - 25 lipca. Fresne. W kociele. - "Jestem tutaj, kochaj Mnie bardzo. To Jezus
Chrystus z Nieba, moje spojrzenie ogarnia cay wiat a na caym wiecie tak nieliczni s w tej
chwili ci, ktrzy Mnie kochaj.

Kochaj Mnie bardzo, moja creczko, czy nie sdzisz, e na to zasuyem? A moja bolesna
Mka, a cae moje ycie? A moje dary specjalnie dla ciebie: twj kraj, twoja rodzina, twoja
osoba wewntrzna i zewntrzna. Kochaj Mnie bardzo. Szukaj Mnie we wszystkim, co ci
spotyka szczliwego. Tak, to zawsze jestem Ja. Dzikuj Mi za rzeczy mniej szczliwe: to
wszystko s metody mojej mioci, ksztatujce ciebie. Niech ci aden z moich sposobw nie
gorszy. Patrz poprzez krat na umczon twarz twego Umiowanego: cae twoje ycie, prcz
grzechu, to On. Grzech? On zmywa go sw szat zakrwawion. Ale wierz Mu: nie unikaj Go w
swoim sercu. Nie uciekaj przed Miosierdziem. Poddaj si, a twoja mao podniesie ci. Bd
zawsze coraz mniejsza, a do unicestwienia. Ja bd twoim Wszystkim".
- Panie, niech sprawy ziemskie nie oddzielaj mnie od Ciebie.
- "Ale jak mogyby one nas rozdzieli? To codzienna przdza ycia. Czy i Ja take nie miewaem
kopotw, sprzeciww, potwarzy i szyderstw? A jednak szedem swoj drog w Woli Ojca,
mionie, po synowsku: caa chwaa dla Niego, wszystko dla Niego. Zrozumiesz to, kiedy
ujrzysz Boga. Zrzu na Niego wszystkie twoje trudy jak bukiet w hodzie, bdc szczliw, e
On wybra ci na swoj malek suebnic, aby naladowaa Jego Syna. Pomyl o tym:
naladowa Syna Jednorodzonego! W dobroci, w powiceniu... w zwykej mioci. Crko Ojca,
z sw yw dusz w Jego ramiona".
950. - 1941 - 26 lipca. Na wsi. - Powiedziaam do Niego: Przechadzajmy si po Twojej alei
lipowej. Poprawi mnie: - "Po naszej alei lipowej. Na c Mi ona bez ciebie? Staraj si
zrozumie Moje pragnienie zjednoczenia".
951. - 1941 - 27 lipca. Komunia w. Nazywaam Go "Mioci mojej mioci, rdem, ktre
oywia".
- "Tak, Sercem caej ciebie".
952. - Podczas modlitwy przed jedzeniem mwiam: Mioci moja, pobogosaw mj posiek.
- "Choby tylko dlatego, e powiedziaa 'Mioci moja', pobogosawi. Wiesz, e jestem
wraliwszy ni najwraliwszy czowiek na wiecie i e wasze czue dziecinne sowa maj wielk
wadz nad moim sercem. Poznajcie drogi, ktre prowadz wprost do Mnie.
Powierzam wam moje tajemnice. Jestem Samsonem. On aowa, e odkry swoj tajemnic. Ja
oddaj si bez zastrzee, bo moja mio jest niepojta. Za mao wierzycie w w ciar mioci,
ktry wam towarzyszy, poniewa sdzicie waszego Boga wedle sdw ludzkich. Ty
przynajmniej poddaj si. Wierz bez definiowania. Uznaj, e jestem w tobie. Jeeli twoja ndza
przygnbia ci, pomyl, e Mnie ona pociga. Moesz zawsze czerpa z mojej mioci, jeeli
przeraa ci ozibo. Jestem Wielkim Stwrc, ale ty jeste moj creczk. Znam twoje
wzruszenia tak, jak znam kad fal na morzu. Zanim zaczniesz mwi, ju ci sysz, poniewa
mieszkam w tobie. Chcesz, ebym si przechadza po twoim ogrodzie wewntrznym?..."
- Odpoczywaj, Panie, zrywaj kwiaty i owoce.

- "Ja bd sia, a ty spowodujesz wzrost. Oddasz Mi cay zbir, bo Ja jestem Panem Ogrodu".
953. - 1941 - 29 lipca. - Panie, a gdybymy dzi oprnili czyciec przy pomocy odrobiny
Twojej Krwi? - "Jest niemoliwe, aby cokolwiek mogo powstrzyma wylanie Krwi mego Serca;
naley jednak zawsze poddawa kad rzecz woli Ojca. On kocha wasze poddanie si. Jest ono
wyrazem waszej pokory, a wiesz, jak droga Jego Sercu jest cnota pokory. Przypomnij sobie
Ewangeli. Najwiksze moje cuda dla najpokorniejszych: 'Powiedz tylko sowo...', 'Nie jestem
godzien...'.
A wity Jan: 'Nie jestem godzien rozwiza rzemyka u sandaw Jego';
A niewiasta chananejska: 'Szczenita jedz okruchy, ktre spadaj ze stow'.
Przypomnij sobie, co ci powiedziano onegdaj: 'Jestemy zbyt wielcy, aby by witymi'.
A wiesz, e moja Matka uwaaa si za ostatni z wszystkich kobiet... Ona!..."
- Panie, ofiarowuj Ci Jej Pokor, aby zastpia moj.
- "Tak, ofiaruj Mi czsto Jej ziemskie cnoty, wydawaoby si, e pozostay one tu dla was, na
wasze usugi, moje bardzo biedne dzieci! Ona widziaa was zawsze we Mnie. Jej ycie? Pene
Mnie i was. Jest zawsze gotowa da wam wszystko. Procie i bierzcie. Pomyl... to przecie
Matka!..."
(Mylaam o Jego cierpieniu w Ogrjcu, kiedy nie mia nawet pociechy z obecnoci tej
ukochanej Matki.)
- "Ofiaruj Mi w duchu pocieszenia wszystkie sprawy twego ycia, nawet te najdrobniejsze, jako
potwierdzenie, e cae twoje ycie naley do Mnie. A ja te mae rzeczy uznam za wielkie. Nie
wiesz, jak bardzo wielkie. I utworz one tkanin cennego paszcza twojej duszy, okrywajcego
twoj wierno. A Ja umieszcz ci wyej w orszaku mych pocieszycieli. Czy mog otrzyma
co od moich dzieci i nie odda im? Czy kiedykolwiek przewyszya Mnie hojnoci? Czy kto,
kiedykolwiek mg Mi da co jako pierwszy?... O, gdyby wiedziano... Ukrywaj si w cieniu
mego ramienia. Oka jego si. I rozprzestrzeni ono Mio, o ktr poprosi nowymi sowami,
tymi, ktrymi do ciebie przemawiaem. Moe dusze zrozumiej wreszcie, e Mio to brak
wszelkiej rozki".
954. - 1941 - 30 lipca. Nawiedzenie Najw, Sakramentu. Mwiam: Kocha Ciebie, mj Jezu, to
zawsze co nowego. A On mi odpowiada: "Kocha ciebie, Gabrielo, to zawsze co nowego". Ja
powtarzaam, On odpowiada; przypominao mi to ptaszki szczebiocce cicho w swoich
gniazdkach.
- "Czy masz Mi co do powiedzenia tego wieczoru? Pytano ciebie, co jest twoj misj?"
- Panie, jestem zbyt maa, eby mie jak misj.

- "Mae dziewczynki mog otrzymywa polecenie do wykonania. Pokazuj, e ze Mn trzeba


rozmawia, e nie trzeba zostawia Mnie samego w swoim sercu. Marta, Maria i azarz byli
przy Mnie w swoim domu i zajmowali si Mn. Czy nie przypuszczasz, e dobrze ich przyjem
w moim niebieskim paacu?
955. - 1941 - 4 sierpnia. - Modliam si z rozkrzyowanymi ramionami, ale oparta. I mylaam:
moe to si nie liczy? - "Czy modlitwa Mojesza nie zostaa wysuchana, gdy Aaron
podtrzymywa mu rce?"
956. - 1941 - 5 sierpnia. Droga Krzyowa. Stacja IV-ta. Nie miaam przyczy si do owego
ucisku Syna z Matk. - "Chod. Chod. Matka moja i Ja nie zachowujemy niczego dla siebie:
wszystko jest dla was. Wszystko jest dla waszego zbawienia. Nawet nasza najbardziej intymna
serdeczno".
957. - 1941 - 12 sierpnia. - "Jeste u moich stp, patrzca na Mnie, gotowa do pisania. Jestemy
w kociele sami i dla Mnie ty przedstawiasz cay kraj. Pro o przebaczenie za jego niewiernoci.
Pro o aski mioci dla kadego. Mgbym je da bez ciebie, ale moja Dobro posuguje si
wami, tak, jak posugiwaem si anioami, jak twoja gowa posuguje si twymi czonkami. W
ten sposb stanowimy jedno. Strze dobrze myli o naszym zjednoczeniu. Bd 'moj', Ja jestem
'twj'. Strze swych myli, aby si nie rozbiegay. Przywi je silnie do Mnie. Nie ma nic
silniejszego nad mio. Patrz na Mnie czsto, a zobaczysz Mnie zawsze patrzcego na ciebie,
oywiajcego ci, pomagajcego ci. Wiesz jak to jest? Olbrzym pochylony czule nad swym
maym stworzeniem. Wiesz, e jest nieskoczenie dobry. Ufasz w dobroczynn Si, chocia jest
ukryta. To twoja sabo zwycia Jego serce. Uka Mu jak bardzo bya ndzna w swoim dniu,
w swoim yciu. Zamiast ci odepchn, otworzy ramiona i przytuli ci do swego serca: na
miejscu Jana".
958. - 1941 - 14 sierpnia. Po Komunii w. - "S dzieci wychowywane wsplnie, do ktrych
Ojciec przemawia w sposb oglny. Ale s i takie, ktre Ojciec wzywa w sposb szczeglny, by
im lepiej przekaza Sw Myl, albo w sekrecie odsoni im Sw czuo".
959. - 1941 - 15 sierpnia. Po procesji. Koci pusty. - "Jestem jak gospodarz domu, ktry
przeglda swoje salony, kiedy wszyscy gocie ju odeszli...
Chwila zatroskania: czy zaproszeni bd wierni? Czy zrozumieli znaczenie uroczystoci? Czy
bd wdziczni? Czy moe bd si wymiewa ze swego Gospodarza? A przecie Pan domu
odda im do dyspozycji wszystkie swoje bogactwa.. Ty, ktra tak szybko do Mnie powrcia,
wejd do moich poufnych komnat (modlitwy), gdzie niepostrzeenie przemijaj godziny
wieczorw i nocy. Tak bardzo serce sucha drugiego serca, a sowa przyjmuje si jak wiato...
I tak nadchodzi poranek, a ycie rozpoczyna si now mioci. Pan domu dozna w ten sposb
pociechy po zoliwociach niektrych goci, tych, co zjawili si na uczt przyjani jak na
przedstawienie - po to, aby zyska dobr opini...
O! uroczyste wita mego Kocioa... na ziemi... w niebie..."

960. - 1941 - 19 sierpnia. W pustym kociele. - "Widzisz, mam tylko ciebie". - Zajam miejsce
przed tabernakulum. - "Przede wszystkim trzeba umieci swoje serce tu przy moim. A jeeli
sobie wyobrazisz, e pozostawaem tu Sam przez cay dzie..." (proboszcz wyjecha) "pomyl o
przyjemnoci, jak moe Mi sprawi twoja maa wizyta mioci. Powiedz Mi, czy jeste
zadowolona ze swego dnia?"
Niechccy wyrzdziam komu przykro i byam tym zrozpaczona.
- "Czy pamitasz? Mwiem ci: kiedy nie moesz ju nic zrobi w jakiej sprawie, powierz Mi j
z ufnoci, a Ja j zaatwi. Dam ci okazj naprawienia tego przez okazanie uprzejmoci".
- Panie, prosz Ci: mw zawsze zamiast mnie.
- "Jest na to sposb: patrz na Mnie, kiedy mwisz, a zobaczysz wtedy, jak miego wdziku
nabieraj twoje sowa".
961. - 1941 - 20 sierpnia. Z Krzya. - "Moje stopy s przebite i przytwierdzone. Nie mog wic
i na poszukiwanie grzesznikw! Moje rce s rozcignite, nie mog wic przycisn ich do
piersi... Ale moje serce jest otwarte, niech tam wejd i zamieszkaj. Powiedz im, e mj Krzy
jest wkopany gboko i e tam oczekuj na nich przez cae wieki.
O moi biedni grzesznicy, ktrych tak kocham!"
962. - 1941 - 21 sierpnia. - "Bd moj. Widzisz, e myl twoja kry dokoa domu, ktry
wanie kupia i tego, ktry zamierzasz dobudowa... Bd ze Mn, bo inaczej byoby tak jak w
Ewangelii o zaproszonych na uczt... Ten mia wyprbowa par wow. Inny wyjeda na
wie; zapraszajcy by sam przy zastawionym stole. Bd moj. Dobrze zrobia stawiajc
sprzedajcemu warunek by by w niedziel na Mszy w. i u spowiedzi na Wszystkich witych.
Dobrze zrobia wypowiadajc mu jego oskarenia, by mu uatwi zadanie. Mczyni s jak
dzieci, kieruje si nimi sodycz. Sodycz pochodzi ode Mnie. A od tej spowiedzi moe zalee
jego zbawienie - ze sprawy ziemskiej wyniknie wielka sprawa nieba. Twym jedynym celem jest
uzyska je i dopomc innym w jego zdobyciu. Tak, podoba Mi si twoje postanowienie robienia
wszystkiego, nawet rzeczy najdrobniejszej, w sposb najdoskonalszy. Z pocztku nie bdzie ci
si udawao; bdziesz zapomina i zaczyna na nowo nie zniechcajc si, nie dziwic si
niepowodzeniom, poniewa wiesz, e do niczego nie jeste zdolna. O, jak cenne s wiczenia w
pokorze! Szczliwi maluczcy! S tu przy Chrystusie, Mario".
(Pan nazywa mnie Mari, moim imieniem tercjarki: siostra Maria od Serca Chrystusa.)
"Mario, Serce Chrystusa jest cae dla kadego. Czy pamitasz? Mwiem: kto jest moj Matk?
Kim s moi bracia? To ci, co czyni Wol Ojca, ktry Mnie posa. Czy nie jest sodk dla ciebie
myl, e moesz by dla Mnie moj najczulsz rodzin? Moim odpoczynkiem? Moim
schronieniem?"
963. - Panie, chc Ci spotyka wszdzie. Wczoraj caowaam Ci w kadej ry.

"...Niech twoje oczy, twoje uszy, twoje zmysy szukaj Mnie poprzez przyrod. To wielki ogrd,
po ktrym przechadza si twj Umiowany... moe w nadziei spotkania ci? Tyle nowych rzeczy
wynika ze spotkania... Bd ze Mn, duszyczko wybrana, ze Mn, twoim Panem i twoim
Bogiem".
964. - 1941 - 24 sierpnia. Wchodzc do kocioa: Drogi Boe, to ja. - "Ale bya ju tutaj".
(Gdy podniosam wzrok zobaczyam moje hortensje na otarzu.)
965. - Droga Krzyowa. Przy Cyrenejczyku: Panie, czy mog Ci pomc? - "Kiedy pomagasz
bliniemu, pomagasz Mnie".
966. - Podczas okadzania otarza w czasie sumy. - "Dziaanie dla Boga to pewien sposb
spalania si dla Niego; wyniszczania si dla Niego. Spalania swego ycia przed Jego
uwielbionym Obliczem".
967. - 1941 - 28 sierpnia. - Dzikowaam Mu za Jego aski. - "Nawet gdyby miaa ufno
wielkoci tylko ziarnka gorczycy, powinna pracowa nad jej wzrostem i rozwojem. Dostrze
wic przez te aski, ktre ci dzisiaj bardziej wzruszyy, moj mio uwan na szczegy twego
ycia, a na kadym kroku znajdziesz Mnie czuwajcego, uprzedzajcego ci. Gdziekolwiek
udawaa si, czekaem tam na ciebie. Czsto powierzaa mi swoje dobra. Dla Mnie najwiksze
dobro z twoich dbr, to ty, nieprawda? Powierzaj Mi si nieustannie. Oddawaj Mi zawsze swoj
biec chwil; czy nie jest lepsza, kiedy zostaje zoona w moich rkach? Nakada rce i
uzdrawia. Bd usuwa z twojej chwili biecej to, co zbytnio trzyma si ziemi: egoizm, ktry
zanieczyszcza intencj. Miej coraz wicej ufnoci, a do granic cudu. Nie powstrzymuj si od
tego, bo czynic tak ograniczyaby moj Mio. Rozwinwszy dobrze swoj ufno bdziesz j
jeszcze rozwija, nie mogc nigdy przekroczy tej, jakiej oczekuj od was. Licz zawsze na Mnie,
a nigdy na siebie i bdziesz sza naprzd, bdziesz sza wzwy, poerajc drog, moja creczko.
Gorliwo? To nie przez popiech zdziaa si wiele. Gorliwo - to wkadanie caego swojego
serca penego mioci w czynno danej chwili.
ycz Mi dobra, pochodzcego od moich stworze. ycz Mi, by wiele dusz wyszo dzisiaj z
czyca. cz si z ich radoci, e wreszcie Mnie widz i z moj radoci wywoan ich
szczciem. Wzno si... Wzno si czsto do nieba".
968. - 1941 - 3 wrzenia. Godzina wita. - Spd t godzin tak jak Ja, we Mnie. W Ogrjcu, na
baganiu, na miowaniu. Tyle moesz zrobi przeze Mnie... A moja modlitwa jest zawsze nowa! I
zawsze aktualna dla kadych czasw. Przebaczenie! Bdzie ci dane, poniewa na ziemi moja
Krew spyna w tym celu.
Pokj serca? Masz go, poniewa Ja przeywam trwog. Kupuj dla ciebie wszystko w Ogrodzie
Oliwnym.
A mio. Moja biedna mio! Czy brak jej czego? Oto bd walczy z cierpieniem. Moja
mio pragna tej walki, abycie Mnie poznali, bycie poznali swego Zbawc. Widzisz, e

jestem zmieniony? Piotr osupia na widok mojego znieksztaconego oblicza. Moje wosy
ociekaj potem i krwi. Moje oczy bagaj mych trzech apostow. Moja mio przesza
wszelk miar. Bd tu przy Mnie, ofiarowuj Mnie. Pro o zbawienie grzesznikw. Dzi
wieczorem i jutro dawaj Mi dusze. We dwoje moemy wszystko. Nabierz zaufania. Bagaj. W
imi moje i w imi mojej Matki, ktra w tajemniczy sposb podzielaa moj bole. Zapa nam
duszami. Miej moje pragnienie grzesznikw. Znasz potg modlitwy? Mdl si, poniewa Ja si
modliem. Ofiaruj si, poniewa si ofiarowaem. Jeeli si boisz, spojrzyj na Mnie. Rozwa,
kim Ja jestem, a kim jeste ty. Ukryj si we Mnie. Spjrz, jak Ojciec na nas patrzy. Uywam
sw, ktre moesz zrozumie. Jego miosierdzie obejmuje nas razem. Zatra tw ma mio w
mojej Wielkiej Mioci na zawsze. Nigdy jej nie odbieraj".
969. - 1941 - 14 wrzenia. Miaam wyjecha, by gra na scenie daleko std i musiaam opuci
kochane Fresne: - Powicenie to ofiarowuj Ci za grzesznikw, we wszystko dla nich.
- "Zawsze jednocz swoje cierpienia z moimi aby uczyni ich potg nieskoczon. Wierz, e to,
co czynisz sama, jest niczym. Ale zawsze moesz postpowa moimi ladami".
wito patronalne. W pustym kociele. Dekoracja ze wieych kwiatw bya przeliczna. Ciesz si, e Twj otarz jest taki pikny.
- "By jeszcze pikniejszy, gdy otaczay go pobone dusze, tak jak dzi rano. Nie moesz tego
widzie, nie znasz bowiem wspaniaoci dusz... Dusza jest to tchnienie Ducha Boego. Nic z
materii. Nawet z kwiatu. Dusza jest duchem. I ta pikno duszy wzrasta w miar waszych
stara. Jeden wysiek, jedno pragnienie, jeden akt mioci, cierpliwoci, powicenia si albo
alu, ktry tobie wydaje si niczym, natychmiast dodaje jej pikna. Podobnie jak jedno wiato
wzmacnia drugie, tak cnoty i zasugi wzbogacaj si wzajemnie w miar wzrostu ich liczby.
Mwicie, e ciao wasze zmienia si co siedem lat. A co powiedzielibycie o przemianie
waszych dusz wiernych asce? O, gdyby kadego dnia okazywano tyle troski o dusz, ile
powica si jej ciau! A przecie wiecie, e jest ono tylko powok z bota".
- Panie, miej lito dla dusz z mojej rodziny, ktre nie yj w Twojej asce!
- "Umieszczaj je czsto w mojej Duszy i Duszy Mej Matki. Jeli dotknicie mego ciaa
uzdrawiao ciaa, czy nie sdzisz, e moja Dusza ma rwnie t moc zwycisk?
A grzesznicy, czy nie s ustawicznie w mojej myli? Jeli krpuj Mnie wymogi mojej
sprawiedliwoci, to zrywaj te wizy modlitw, ofiar, urokiem. Czy sdzisz, e jestem nieczuy
na wdziczny gest mojego dziecka? Ja, najczulszy, najbardziej wspczujcy?
O moi drodzy zodzieje ask! Jak bardzo gotw jestem dzikowa wam za wasze zuchwalstwo...
Jake pragn, abycie Mnie jeszcze bardziej ograbiali... Wielu mniema, e jestem peen zoci i
e pragn jedynie zemsty. A Ja jestem tu, z wycignitymi ramionami i sercem otwartym... O,
moi drodzy grzesznicy, tak bardzo wyczekiwani..."

970. - 1941 - 21 wrzenia. - Ozoir. Przelatyway samoloty. Odczuwaam pragnienie mierci. "Kiedy Ja zechc".
971. - 1941 - 22 wrzenia. Pary, Montmartre. - "Wybraem ciebie. Daj mi wszystko twoje.
Wszystko to, co ci dotkno, tych wszystkich, obok ktrych przesza, twoje zespoy, nawet te,
ktre widziaa tylko raz. Oddaj wszystko. Wiesz, e moje serce jest szpitalem: Ja pielgnuj i Ja
uzdrawiam".
- Daj Ci wic wszystko zo, jakie tkwi w mojej naturze.
- "Z swoje ze godziny w moje godziny bolesne, w moje ciao, w moje serce. Wierz, e
odkupuj wszystko, odnawiam. Jestem wielkim Kolekcjonerem: moje zbiory przemieniaj si w
moich rkach. O, gdybycie mieli wiar!
- Panie, brakuje mi mioci, aby wierzy w twoj Mio.
- "Pro Mnie o ni codziennie, poniewa ona jest we Mnie. Czy mgbym ci jej odmwi? Ja,
ktry tak pragn wam j da! Nie prosicie dostatecznie, bo brak wam wiary. A jednak czy
potrzebuj na nowo kupowa aby dawa? Czy wszystko nie jest we Mnie?"
- W tajemnicy.
- "Tak, dla zasug waszych dusz. Chcesz przecie, ebym wam pomg zdoby niebo? A
jakebycie mogli zdoby je bez adnych dowiadcze?"
Z monstancji: "Spocznij na moim sercu: pij i jedz. Musicie odywia si pokarmem, ktrego nie
znacie. Omielajcie si, tak jak potrafi omiela si mio. Pozosta tu. A kiedy si zbudzisz,
niech to bdzie zawsze na moim sercu; w imieniu caej ludzkoci, jak gdyby byo w twojej mocy
da Mi w jednej chwili tych wszystkich, ktrzy oddychaj. Miej to pragnienie. O! Pragnienie...
To pikny owoc, ktry moesz czsto podawa memu pragnieniu. Id teraz i zabierz Mnie ze
sob".
W restauracji na Bulwarach. - Czy jeste tu?
- "Gdybym tu nie by z tob, czy prosibym ci, aby Mnie zabraa ze sob? Wierz".
972. - 1941 - 23 wrzenia. Le Fresne. - "Posiada Mnie w wikszym stopniu, to posiada wicej
mioci, poniewa Ja jestem Mioci. We Mnie. We Mnie".
973. - 1941 - 27 wrzenia. Po komunii w. nie miaam prosi o Jego Krlestwo na caej ziemi. "Nie wierzysz wic, e gdyby byo tysic wiatw, moja Krew miaaby moc zbawi je
wszystkie?"
974. - 1941 - 1 padziernika. Na wsi. - "Jeeli zjednoczenie midzy Mn a dusz zaczo si na
ziemi, to jak mgbym przerwa je, kiedy dusza ta opuci ciao?"

- Panie, czy dopiero w tym momencie zrozumiemy Twoj mio?


- "Tak, dopiero w owej chwili zaczniecie rozumie moj mio, ale bdzie to trwao przez ca
wieczno".
- Chciaabym by, jak w chwili opuszczenia ciaa, obdarzona Twoj obecnoci i unicestwiona.
- "Ofiaruj Mi to pragnienie, by we wszystkim widzie tylko Mnie. Przystroj si w nie, jako w
twj dar. Niech nic ju nie liczy si dla ciebie, prcz mojej przykroci i mojej przyjemnoci.
Powi Mi si tak, by nawet nie widziaa swego powicenia. Niech cierpienie bdzie dla
ciebie czym prostym, poniewa jest ono dla Mnie, i poniewa Ja cierpiaem dla ciebie. Czyme
jest ycie, kiedy si ma wieczno? Pamitasz jak mwia: Wieczno to tak, jak gdyby zawsze
byo si tu po przybyciu, a ziemia bya tylko dalekim snem trwajcym minut. Pomyl o tym,
aby nabra odwagi. A jeeli cierpisz, niech to nie bdzie nigdy poza moj mioci, lecz jak
gdyby nowym jzykiem, by Mi powiedzie: 'Wiesz dobrze, e Ci kocham, e jestem kadzidem
palcym si przed Twym obliczem, w pragnieniu by by Tobie mi, o mj Przyjacielu'.
Staraj si podoba Mi na wszelkie sposoby. Staraj si tak, jakby to bya najprostsza droga do
spotkania Mnie. Szczliwe dusze, ktre szukaj Mnie w miosnym gruchaniu Oblubienicy z
Pieni nad Pieniami. Wezwij wszystkie stworzenia na ziemi i w niebie by uczci to ponowne
spotkanie z Umiowanym, ktry odszed tylko po to, by by przyzwanym...
O moja maa oblubienico, rozwa wielko mej czuoci i moj rado, kiedy wasze wolne dusze
pragn Mnie ponad wszystko. Gdybym ci o to prosi, czy opuciaby wszystko, aby si Mnie
przypodoba?"
- Tak, Panie, z pomoc Twej aski.
- "A kiedy sprawiasz przyjemno innym, niech to bdzie jedynie dla mojej przyjemnoci. O, to
czyste spojrzenie waszej intencji! Nabierz tego zwyczaju w takim stopniu, eby krpowao ci
ycie w tobie i dla ciebie. yj we Mnie i dla Mnie, aby Mi da sodycz pync z wynagrodzenia
ci. A wiesz dobrze, e nagrod jestem Ja - Mio. Pociesz si po stracie ziemi, pocieszajc
Mnie. A sowa mioci, jakie moga sysze, s niczym wobec tych, ktre Ja ci powiem.
Widzisz, e jestem nadal Kwestarzem pociesze, ale Kwestarzem, ktry stara si wzbogaci
dajcego. We wszystkich twych czynach jest do powcignicia co ludzkiego. Opanuj si dla
Mnie. Zakuj si dla Mnie w acuchy. Czsto bd dla Mnie milczca. Umiechaj si dla Mnie. I
dla Mnie podepczesz siebie z tym wiksz radoci, im wicej woysz w to mioci: mioci
woli".
975. - 1941 - 7 padziernika. - Podczas piknej pogody mwiam: Myl, e jeste obecny w
zocistych drzewach, we mgle nad kami, a moe pozostae w moim ciele po komunii w. tego
ranka. - "Tak mao przeszkadza ci widzie Mnie... tak mao! Wierz w ciemnociach. Wierz
mocno. Czeg nie dabym tobie, ktra zapisujesz moje sowa!"
- Panie, to nie zasuga, to rado.

- "A jeeli pragn by hojny? Czy przeszkodzisz kochajcemu sercu w okazywaniu mioci? Czy
mogaby powstrzyma wody oceanu, kiedy chc wystpi z brzegw? Pozwolisz Mi kocha ci
tak, jak Mi si podoba? Kiedy poznasz Mnie tak dobrze, by moja hojno nie dziwia ci? Kiedy,
widzc obfito darw powiesz: To On!"
976. - 1941 - 8 padziernika. Po Komunii w. nie zamknam oczu. - "Kiedy si ma u siebie
najdroszego przyjaciela, umiowanego Oblubieca, zamyka si okna, aby by cakowicie z
Tym, ktry przychodzi, i przedua si sodkie zwierzenia".
W dniach skupienia. - "Celem ziemi jest zdobycie nieba i doprowadzenie tam innych. Ale cel
nieba? To obchodzenie zalubin. O, cudowne zalubiny, uczta Oblubieca, uczta Oblubienicy.
Czy nie sdzisz, e dla takich zalubin, w takim miejscu, bdziesz musiaa sta si godn
spojrzenia twego Mistrza: adnych achmanw przeszoci, lecz caa przybrana w strj, ktry
Sam Oblubieniec odda do twojej dyspozycji: strj Jego cnt i Jego zasug. Odrzu ju teraz
wszystko, co by byo zbrudzone i niezbyt czyste. Wznie si we Mnie.
Pomyl o zbliajcym si dniu zalubin. Niczego sobie nie wyobraaj, poniewa to Ja go
przygotowuj. Przygotowuj go dla nas obojga, tak samo jak dla kadej duszy. Ja bd
odpowiedzi. Wszelkie pragnienie bdzie zaspokojone, rozumiesz? Uszczliwiaj Mnie ju
teraz. Niech niczego nie brakuje w twoich przygotowaniach, moja umiowana. Nieustannie staraj
si podoba Mi wiedzc, e Ja obsypi ci darami, jakich nie otrzymaa adna oblubienica.
Oczekuj ode Mnie najwikszych radoci, a jeszcze nie domylisz si prawdy... poniewa ani
ucho nie syszao, ani oko nie widziao. Niebo to twoje zalubiny. I to wszystko.
977. - Bel-Air, gdzie byam sama. - "Tak, instrument. Czsto ci tak nazywam. S instrumenty
muzyczne: czy nie jest sodk muzyk ten wewntrzny piew, pyncy z moich sw?..."
978. - Mylaam o mojej modoci osdzanej surowo, poniewa by to czas moich wielkich
cierpie duchowych. - "Widzisz, s trzy sdy: sdz nas inni i jest to osd bdny, bo oni widz
tylko to, co jest na zewntrz; sdzimy si sami i to niedokadnie, bo patrzymy tylko w swoje
wntrze nie zdajc sobie sprawy z przykadu, jaki dajemy. Ja jeden znam waciwie kad dusz
i to Syn Czowieczy bdzie sdzi wiat".
979. - 1941 - 11 padziernika. - "Czy zauwaya? Nawet dom, w ktrym speniem to, co byo
moim najgortszym pragnieniem, moj Eucharysti, nawet ten wieczernik nie by moj
wasnoci. Uyczono Mi go. 'Mistrz go potrzebuje...' Oddaem nawet tunik, tkan przez moj
Matk.
Staraj si zrozumie moje ubstwo".
980. - 1941 - 12 padziernika. - Poniewa Bg mnie widzi, powinnam czuwa nawet nad mymi
gestami.
- "Dla Boga wane jest wntrze i intencja".

981. - "Czy wierzysz w to, e dzieje si co szczeglnego w niebie i na ziemi, kiedy Mnie,
skrwawionego, ofiarowujesz razem z sob Ojcu? Czemu miayby suy moje cierpienia? A ty jak korzystasz z dobroci Ojca? Kada modlitwa wywouje oddwik, ktrego ty nie syszysz. Pro, pro..."
982. - Podczas Sumy. - "Jeli twj serdeczny przyjaciel jest obecny na jakiej uroczystoci,
cieszysz si ni podwjnie, bo mylisz: on sucha tej muzyki, on widzi to pikno. Pomyl, e
twj Wielki Przyjaciel jest zawsze przy tobie i e jest wiadkiem twego ycia. Dziel z Nim
wszystko. To podwoi twoj rado ycia.
W kadej chwili moesz pomyle: mj Przyjaciel moe przyj po mnie, jeli zechce. I twoja
dusza przygotowuje si do pocaunku na chwil odejcia i na chwil spotkania. O, sodkie
spotkanie...
Lekka zasona zostanie zerwana i bdziemy zczeni na wieczno. Staraj si odczu, jak Mi
spieszno".
983. - "Ale tak, moesz si posugiwa muzyk by lepiej wznosi si do Mnie; zwaszcza jeeli
te porywy znajduj swoje przeduenie w aktach powicenia i dobrych uczynkach. Nie jestem
niedostpny. Czy nie atwo dosign Mnie? Skoro si pochylam... Wszystko jest w waszym
zasigu, moje dzieciny: wystarczy, bycie zechcieli Mnie wzi".
984. - 1941 - 15 padziernika. Nantes. W Karmelu, w dniu w. Teresy z Avila. - "Ona wierzya w
Mio... Wierz!"
985. - 1941 - 16 padziernika. Po Komunii w. - "Im bardziej wejdziesz w prostot, tym bardziej
zbliysz si do Mnie. Wierz, spodziewaj si wszystkiego ode Mnie. Wzywaj Mnie. W mioci
oddawaj wszystko. Czy to nie prostsze? I po prostu uwielbiaj Prostego".
986. - 1941 - 17 padziernika. Komunia w. w katedrze Notre-Dame. - "Przygotuj Mi szeroko
twoje serce, abym w nie wszed z wszystkimi moimi askami. Myl o Mnie. Wzywaj Mnie.
Pragnij Mnie. Ciesz si Mn. Wierz we wszystko. Powiedz tylko sowo, a bdzie uzdrowiona
dusza moja".
- Panie, nie powiedziaabym Ci tego z obawy, e nie przyszedby do mego domu.
- "Czsto wchodz tak, e nikt o tym nie wie. I widzisz, to, co mwi jednej duszy, jest dla
wszystkich dusz. Mj gos jest najczulszy, najdelikatniejszy. Znam drog do kadego serca. Ty
umiej przyj do mego serca".
987. - 1941 - 18 padziernika. - "Jeeli ci to daje nowy poryw mioci ku Mnie, nazywaj Mnie
twoim 'umiowanym Synem'".
988. - 1941 - 19 padziernika. - Panie, dlaczego w swoim "Ojcze nasz" nie kazae nam prosi o
Mio?

- "Wszystko jest mioci w moim 'Ojcze nasz'. 'Ojcze nasz' to Imi wielkiej mioci. 'wi si
Imi Twoje - Przyjd Krlestwo Twoje - Bd Wola Twoja'. To s trzy pragnienia mioci
doskonaej, ktra myli tylko o umiowanym Ojcu. 'Chleba naszego daj nam'... To pokarm
mioci, o ktry prosisz i prosisz o niego na kad chwil twego ycia. 'Jako i my odpuszczamy
naszym winowajcom'... Tu jest mio bliniego, do ktrej zmierzasz przez Mio Boga. 'Zbaw
nas od zego'... Jedynym zem jest to wszystko, co nie jest Mioci. 'Amen'... To znaczy niech
bdzie wedug Woli Twojej, a bdziemy Jednem na zawsze!"
989. - 1941 - 22 padziernika. Le Fresne. - "Nawet gdyby przysza do tego kocioa tylko dla
zrobienia Mi przyjemnoci, dla oddania si do mojej dyspozycji, to daaby Mi tym dowd
mioci. Czy nie sprawia ci przyjemnoci okazywanie Mi, e Mnie kochasz? Tak czsto oczekuj
tego od ciebie, o gdyby wiedziaa... Czy te drobne podarunki narzeczonych nie s im drogie?
Dzikuj ci za myli, jakie Mi dajesz w nocy. Niech stan si dla ciebie zwyczajne i naturalne.
Jedno dni... Jedno nocy... Czy bdziemy rozdzieleni w niebie? A wic po co przerwy na
ziemi? Kiedy Matka moja znajdowaa si daleko ode Mnie, to jednak Jej serce byo tu przy
moim, czuwajc nad moimi sprawami tak, jak bym by przy Niej. Czy wszystko, jak gdybym
by tu przy tobie. Pamitaj, e nieustannie bior udzia w wicie twego ycia: yj wic w parze
ze Mn; bdziemy Jednoci w Ojcu: O szczliwa jedno! A ycie na ziemi nie jest za dugie,
by przygotowa takie szczcie. Zaczerpnij odwag z odwagi mojej Mki. Patrz na ni czsto.
Bierz mio z mioci mojej Mki. Pro. C moesz zrobi sama? Wiesz dobrze, e kiedy
uznajesz swoj sabo, jeste si, ktra pociga Mnie, twojego Krla. Chc panowa w tobie.
Nie zwaaj ju na siebie. Myl tylko o Mnie, noszcym ci w moim sercu".
990. - Mylaam o 50-ciu skazanych na rozstrzelanie o wicie dnia nastpnego i modliam si za
nich. - "Przygotuj si na mier, jak gdyby bya wrd nich, a przez to przyniesiesz im ulg".
991. - Koci w Ingrandes. - "Bd jak najprostsza: nawet gdyby w cigu tej godziny
powtarzaa tylko: 'Kocham Ci', Ja bd zadowolony. Ty cieszysz si z tego, e twj Umiowany
jest zadowolony?... O moja Gabrielo, staraj si tylko o to, by Mnie uszczliwi! ... Moesz to
zrobi przy pomocy rzeczy drobnych: wystarczy, e bdziesz miaa dobr intencj. Intencja liczy
si wicej ni czyn, wiesz o tym. To ona znajduje si w sercu, a serce jest tym, co dla Mnie w
was najwaniejsze. A czy i ty nie widzisz przede wszystkim mojego serca? Kiedy ujrzysz jasno
moj mio, zrozumiesz, e jestem Poszukiwaczem serc. O jakim witem jest dla Mnie kada
taka zdobycz... Nie mcz si tym pocigiem... Jak czule nios moj zdobycz... Czy nie wiesz o
tym? Ty, ktr uchroniem od tylu niebezpieczestw?... Przypominasz sobie? Czasem przeraaa
ci jaka podr, a Ja ci mwiem: 'Ale skoro Ja tam jestem!...'"
992. - 1941 - 1 listopada. Uroczysto Wszystkich witych. Podczas Sumy. - "Miejsca
opuszczone w niebie przez upadych aniow nie s jeszcze zapenione! Wy wszyscy jestecie
wezwani, kady po imieniu. O moje dzieci, jakie to bdzie nieszczcie, jeli nie odpowiecie na
wezwanie...
Gdyby jaki bogacz, waciciel wielkiego paacu wznoszcego si na szczycie wzgrza, zaprosi
mieszkacw doliny, aby zamieszkali z nim, a oni lkajc si trudu wchodzenia pod gr, nie
chcieli nawet sprbowa tam dotrze - jak mylisz, czy ten bogaty pan znajcy w peni wspaniae

radoci wasnego paacu, nie zasmuciby si z powodu niedbalstwa tych ludzi? Pom Mi
skoni ich wszystkich, aby weszli i pro tych, ktrzy ju tam s, aby nam pomogli".
993. - 1941 - 2 listopada. - Panie, pobogosaw cay biedny czyciec! - "We moj Rk w swoje
rce i wykonaj ni ten gest!..." (Z akcentem czuej dobroci.)
994. - Podczas sumy kapan na wp odwrcony zbiera czstki Hostii po Komunii w. -"Jest tam
jedna dla ciebie. Przyjmij j w duchu".
995. - 1941 - 6 listopada. U Czarnych Panien. Rekolekcje goszone przez O. Guyot od
Niepokalanej. - "Czy Ja nie mwiem ci tego samego?"
- Tak, Panie.
- "Czy rozpoznajesz wszystkie moje sowa?"
- Tak, Panie.
- "e wszyscy stanowicie cz mojego Ciaa, wy moi przyjaciele w stanie aski... e jestecie
nie tylko ywymi cyboriami, ale i drugimi Chrystusami i w tym wanie powinnicie si
wzajemnie miowa. Niech wszystkie zasugi wszystkich nale do wszystkich a take
nieskoczone moje zasugi i zasugi mojej Matki. Bierzcie wic, moje dzieci, nie bdcie ubogie!
Ofiarowujcie si Ojcu Niebieskiemu cali przybrani w wasze ozdoby pikna... Co dzie... i
zawsze... i przed Komuni w... i przy przebudzeniu... i przed pjciem spa... Cae niebo bdzie
szczliwe. Nareszcie bd w posiadaniu mych ywych kamieni. Bd mia pen swobod
ruchu w moich gaziach... i peni mego Ciaa".
996. - 1941 - 8 listopada. Nantes. U dentysty. - "Moe dla uratowania grzesznika potrzebujesz
dzi jeszcze dwch zbw do wyrwania? Bd kropl wody w Kielichu". - A kiedy otworzyam
ksik na chybi trafi: "Bdziesz znosia ciar winy grzesznika tak jak Ja!"
W nocy: "Pozwl Mi pooy na twoim bolcym policzku mj policzek uderzony elazn
rkawic onierza".
997. - 1941 - 9 listopada. - Na wsi o wschodzie soca. - "Spjrz, chmury s wspaniae tylko
dziki przymiotom soca. Pniej stan si znw szare. To wanie twoja dusza: lnica, gdy j
okrywaj moje zasugi, ciemna, kiedy jest sama sob".
A kiedy upokarzaam si: Jak moesz dawa tak wiele mnie, tak niegodnej?
- "Aby nauczy ci, jak postpowa, by by dobr. Bd tak samo miosierna i su innym dla
Mnie".
Suma. Podczas komunii kapana. - Panie, moe jest jeszcze jaka czsteczka dla mnie?

- "Gdyby jej nie byo, Hostia rozamaaby si, aby ty miaa swoj czstk. Zawsze praktykuj
Komuni duchow".
998. - Przy obudzeniu. - "Twj dzie - to obraz twego ycia. Przebudzenie - to twoje narodziny.
Msza w. - twoja pierwsza Komunia w. Dzie jest jak ycie z jego troskami i radociami.
Wszystko niech bdzie ofiarowane Mnie, we Mnie. A Ja bd ci nosi na swym sercu, penym
mioci.
Przygotuj si do snu jak na mier, w mioci, na moj chwa. A nazajutrz zaczniesz ycie od
nowa - na moim sercu, czujnym na kady twj krok, moja dziecino".
999. - 1941 - 13 listopada. Wieczorem. - "Kt mgby ci przeszkodzi, by trwaa przy Mnie
podczas mojego konania? Kt, jeli nie ty sama... Jeste wolna. Czy chcesz Mi da t twoj
wolno? Powiedz Mi: Nie mam ju wolnoci, poniewa Tobie j oddaam".
- Tak, Panie. Czy nie posiadasz wszystkich kluczy do mej duszy?
- "Lubi, gdy Mi to mwisz. Nie obawiaj si tego powtarza. Widzisz, jeli przykujesz si
acuchem do mioci, nie odczujesz zimna owych kajdan. Mio czyni wszystko atwym.
Podaj wic z radoci ku temu, co najwicej kosztuje, bo mio ci poniesie.
Czas ju, ebymy si cilej zjednoczyli. Nadszed wieczr ycia... Niech niczego nie zabraknie
w przygotowaniach do tego wita. A jeli si miujemy, jake moemy si nie jednoczy?
Ale wszystko ma si dokonywa w radoci, ktra jest wyrazem mioci. Z jak wewntrzn
radoci ucisnem mj Krzy, gdy Mi go przyniesiono. Mj Krzy! Od tak dawna go
pragnem... ze wzgldu na was i aby by posusznym memu Ojcu. Ten Krzy by waszym
zbawieniem. Zbawi wiat! Czy wiesz, czym to byo dla Mnie?
O, dzikuj, moja creczko. Czy mylisz, e wielu pamitao o tym, eby Mi podzikowa? A
przecie niczego nie brakowao w dopenieniu korony cierpie. Ale oni nie myl o tym. Oni w
to nie wierz. Ty, ktra tu jeste tego wieczoru w tej naszej samotnoci, mw Mi sowa
przepenione wspczuciem twego serca, aby Mnie pocieszy za innych. To bdzie jak balsam.
Suchajc ciebie zapomn o niewdzicznych...
Macie nade Mn wadz, ktra by was zadziwia, gdybycie j znali. Moje drogie dzieci... Jake
bardzo was kocham!..."
1000. - 1941 - 20 listopada. Le Fresne. - Przychodz porozmawia z Tob, umiowana maa
Hostio.
- "Wiesz, e lubi twoj prostot. Wejd... Zagb si we Mnie. Stra z oczu rzeczy ziemskie, z
ktrych najwiksze s niczym. Twoje przebywanie jest w zawiatach. Wiesz jak jest z wielkimi
drzewami? Trzeba by korzeniami dotykay ziemi, ale ich wierzchoki koysz si blisko nieba, a
ptaki, jak uskrzydlone myli, spoczywaj na nich. O, niech Ja bd twoim odpoczynkiem! A
moim odpoczynkiem niech bdzie twoje serce!... Moje biedne dziecko, tak wte, spjrz na

siebie. Czym jeste! Dlaczego przykryem ci tym ciarem mioci? To jest potrzeb mojego
ognia... Znajd w sobie pragnienie oddania si twemu Wielkiemu Przyjacielowi: w kadej chwili
wnikaj we Mnie i nigdy nie wychod. Powiedz sobie: Jestem w Bogu. Oddycham w Bogu...
Poruszam si w Bogu. Jak rybka unoszona przez gbokie wody, z Bogiem przenikajcym ci w
tobie. Czy moe by wiksza zayo? Nie usztywniaj swej woli. Pozwl by moja rado staa
si twoj. To takie proste, ycie drugiego Chrystusa w ramionach Chrystusa!... Wdychaj Mnie!...
Bierz Mnie w siebie... Nie bj si... To dla ciebie... Stawaj si bogata. Odziewaj si. Poka si
Ojcu i oddaj Mu trzy hody: Adoracj - Wynagrodzenie - Dzikczynienie. Mw: Mioci,
wyczerpuj mnie i wzmacniaj mnie. Pal i ochadzaj. Znajduj chwa w mojej ndzy. A potem
pomyl o Kocioach - cierpicym i walczcym. One s oczekiwane w niebie. Wspomagaj je.
Mioci? Czy nie widzisz, e wszystkie moje polecenia czynione s z mioci? Naleaoby je
spisywa pochodniami i jeszcze nie byoby dosy. Nazywaj Mnie twoim Boskim arem.
Gdybym uy mocniejszych sw, ilu by si zgorszyo... oni uznaj tak wielk odlego midzy
Stwrc a stworzeniem, podczas gdy Ja wzywam do zayoci w mioci najwikszej. Ty to
zrozum. Kochaj tak, jak Ja chc by kochany: we wszystkich chwilach waszego krtkiego ycia.
Ja jestem waszym yciem; rozumiesz, moja Gabrielo, e to Ja jestem twoim yciem?"
1001. - 1941 - 28 listopada. Gdy przygotowywaam si do Godziny witej. - "Zanim
rozpoczniesz rozmow ze Mn, popro, aby ci przyprowadzia moja Matka, w. Jzef i
anioowie. Bdzie to jakby dwr, ktry Mnie uczci i uzupeni twoje braki. Mae dziecko nie
wchodzi samo do salonu: doroli je wprowadzaj i mwi za nie. A Ja prosz, aby je
dopuszczono do Mnie. Wszystkie dusze s moimi maymi dziemi. Czy mylisz, e si na nie
gniewam? Nie, Ja je zawsze pieszcz - wiesz o tym, ty, ktr namaciem moj obecnoci - aby
zwikszy ich zaufanie. Tak bardzo lubi t ufno moich dzieci i ich otwarte spojrzenie.
O, powierz Mi wszystko, co jest twoje: twoje pragnienia, nawet te, ktre wydaj si najbardziej
nie do zrealizowania. W moich doniach wszystko staje si proste. dam od ciebie ufnoci a do
granic cudu. Wtedy dopiero bd zadowolony.
Czy mogoby ci przyj kiedykolwiek do gowy, e zbawi ciebie za cen straszliwej Mki i
haniebnej mierci? Czy mogaby przypuci, e wymyl taki Sakrament jak Eucharystia - aby
y wrd was i by poywanym przez was? Czy mogaby sobie wyobrazi przebaczenie
najciszych grzechw za cen prostego ich wyznania i aktu skruchy? To przekracza twoje
pojcie o dobroci. Czy nie mog i teraz robi dla was rzeczy wielkich? Czy moja moc zmalaa?
O, niech kada dusza - i twoja - zblia si do Mnie, niech Mi przedstawi swoje potrzeby, pokae
Mi wszystkie swoje saboci i niech pragnie gorco, abym j uzdrowi.
Pro o mio. Pro o wito. Przypomnij sobie tych dwch apostow, ktrzy omielili si
prosi o to, aby mogli zasiada - jeden po mej prawicy, a drugi po lewicy - w moim krlestwie.
Czeg to nie oczekiwali ode Mnie! Ty te oczekuj wszystkiego ode Mnie! To bdzie dowodem
twojej mioci. Ona bdzie ozdob mego serca.
Pro o wito. Pro Mnie o ni codziennie. Wkadaj w jej zdobywanie wszystkie swoje
wysiki: witymi bdcie, jak Ojciec mj i Ja witymi jestemy. Wejd we Mnie, a Ja ci
ponios. Sama - c moesz, moje biedne dziecko? Ale masz moj mio. We j sobie, pij.

Spoywaj. A kiedy staniesz si jedno ze Mn, twoja sia bdzie nadludzka. Czy jeste
zdecydowana ze wszystkich si Mnie umiowa? Czy jeste zdecydowana w peni zaufa?"
1002. - 1941 - 2 grudnia. Le Fresne. - "Czy nie widzisz, e trzeba wzmc intensywno twych
pragnie, poniewa pragnienie jest brane przez moje miosierdzie za fakt dokonany. Podwyszaj
wic pragnienia wiele razy w cigu dnia, a twoje serce rozgrzeje si nimi i Ja zbior twoje
wysiki. Podczas tego Adwentu nie Mnie do wszystkich tak jak moja Matka i zachowuj w sobie
poczucie mojej obecnoci. To Mnie pocieszy po tym, kiedy nie byo dla Mnie miejsca w
gospodach".
1003. - 1941 - 4 grudnia. Le Fresne. - "Nie poaujesz tego, e oddaa si Mioci. Id naprzd
t drog. Ja ci j wskazuj, a ty id ni, poniewa Mio idzie za tob. O, moja Gabrielo, czy
wiesz dobrze, e Ja jestem wszdzie? yjmy wic zawsze we dwoje. Powiedz sobie: jestem tu,
ale nie sama. Czy zakochanych spotyka si oddzielnie? Myl o mojej Obecnoci, to powikszy
tw si, a czego nie dokonasz przez sabo, Ja uczyni za ciebie. Ofiaruj Mi rwnie to, czego
Mi si nie ofiarowuje w obecnych cierpieniach, aeby tak wiele dowiadcze nie zostao
straconych. I pozosta bardzo blisko mego serca. Lubisz odwiedza tych, ktrzy cierpi na
skutek samotnoci: mwisz im sowa delikatne... Daj je Mnie! Oczywicie teraz ju nie mog
cierpie i ty cieszysz si z tego; lecz w swoim czasie tyle wycierpiaem, e a do koca wiata
wszystkie pokolenia mog Mnie pociesza. Czy to nie sodkie dla twego serca? Moesz
wynagradza za zoci wszystkich czasw kochajc Mnie coraz mocniej... wyraajc Mi wol
kochania i proszc Mnie o pomoc. Moesz to robi take za pomoc dobroci dla innych. Bd
niezwykle mia. Jeli twoje zadanie jest bardzo cikie, bierz jeszcze zadania innych, w ten
sposb poniesiesz troch mj Krzy na drodze. Bd pomysowa w miowaniu Mnie, a Ja bd
pomysowy w wynagradzaniu ci. Oddaj Mi siebie ca... Ja ci ca napeni".
1004. - 1941 - 8 grudnia. Nantes. Koci N. Maryi Panny. O godzinie 3-ej kaznodzieja mwi
to samo, co gosi rano. - "A gdyby przysza tutaj tylko po to, aby powiedzie dzie dobry mojej
Matce!..."
1005. - 1941 - 11 grudnia. Myl w Getsemani. - "Jeste ze Mn? W caej prawdzie? Pom Mi
podnosi wiat. Pocieszaj Mnie za wiat. Niech bdzie przynajmniej jedno serce cakowicie
moje, a bdc cakowicie moje niech Mi pozostanie wierne. Obym nie musia powiedzie:
Miaem jedn jedyn przyjacik i zabrano Mi j!... Mwi 'jedyn', bo jedna dusza nie jest
podobna do drugiej. Kada jest dla Mnie 'jedyn'. Tak, bd moj w prawdzie".
1006. - Zakoczenie nowenny. Kiedy staraam si wielbi Boga ze wszystkich si. - "Pomyl, e
w tej chwili wszyscy owi 'nawrceni', z ktrych wielu jest ci znanych, wielbi Mnie, piewaj
Mi w niewysowionych uniesieniach nieba. Pomagaj sobie tym. Oni oddaj cze Niepokalanej.
Wspomagaj si tym. Bd dam mego Dworu".
- Panie, spraw aby 5 czci wiata wielbio Ciebie, a szczeglnie moi biedni Arabowie.
- "Od nich bdzie si mniej wymaga. Ty uwielbiaj Mnie za nich".

1007. - 1941 - 16 grudnia. "By hosti" - te sowa przeraay mnie. - "Wszystko, co si


ofiarowuje, jest Hosti. Kiedy ofiarowujesz si by sprawi Bogu przyjemno, jeste Hosti.
Eucharystia to dzikczynienie".
1008. - Wynagradzanie. - "Nie, nie czyni wicej, ale czyni inaczej: wicej radoci w maych
codziennych dowiadczeniach. Te przykroci s dla Mnie... wic... cieszmy si razem... Ratujmy
grzesznikw... Kiedy mylisz o Mnie, staraj si woy w to tyle mioci, co Ja, gdy myl o
tobie. Staraj si zwikszy swoj gorliwo, swj entuzjazm, aby zjednoczy si ze witoci
swego witego Oblubieca. Wzywaj czsto Ducha witego: 'Zejd we mnie!' A jeli zejdzie w
ciebie, to ze witoci: czy nie warto wic, by Go wzywaa? I widzisz, wito to sposb
mioci na przeywanie rzeczy zwykych. Rozgrzewaj sw mio w moich ranach. Stosuj
drobne chwyty. Nie zaniedbuj niczego, co moe ci zbliy do Mnie. Przypomnij sobie
Zacheusza wdrapujcego si na drzewo. Jego wielkie pragnienie zobaczenia Mnie przynioso mu
moje odwiedziny. yj bardziej wewntrz siebie ni na zewntrz. Ja odwiedzam ci w twoim
wntrzu. Za kadym razem, gdy wchodzisz w siebie, znajdujesz Mnie, bo Ja tam przebywam".
1009. - Wieczr Wigilii Boego Narodzenia. Odmawiajc Raniec miaam trudnoci w
rozwaaniu Tajemnic Bolesnych. - "Chc by dzi wieczorem wszystko byo radoci, nawet
cierpienia. To twoje zbawienie. To twoje bogactwo, to twj Zbawca peen mioci. Oto pikno
cierpienia, dostrze je. Kiedy si pojawi, pozdrw je tak jak Ja je powitaem w mojej wielkiej
mioci, ktra was wzywaa. Ty uczynisz z cierpienia mio, ktra Mnie wzywa i nie bd mg
nie odpowiedzie ci".
1010. - Boe Narodzenie. W katedrze. - "Gdy zstpiem ku wam, jake ogromn moc oddaem
na wasze usugi - z mioci! Nie wtp, e mog zanie a na krace wiata twoje pracowite
dzieo, przekazujce moje sowa. Pro wci od nowa, aby przyszo moje Krlestwo! Pro!"
1011. - 1941 - 31 grudnia. - "Szczeglnie wtedy, kiedy uwaacie si za co, jestecie niczym, bo
jestecie tylko biednymi dziemi. Podzikuj Mi wic za to, e tak si tob zajmowaem przez
cay ten rok. Czy cho przez chwil nie byem z tob? Ofiaruj Mi swoje wielkie pragnienie by
zawsze tak samo by ze Mn. Czy dla twojej mioci nie jest spraw naturaln by cakowicie
oddan swemu penemu mioci Zbawcy? Kiedy zrozumiesz moj mio? Przepraszaj Mnie za
grzechy przeciw mioci, w przeszoci i w tym roku, ktry si zamyka dzi wieczr i otwrz si
na gortsz mio w roku nowym".
Kiedy wracaam z Mszy w. dzikowaam Mu za moje domy. Mwiam: Mj grobowiec jest
take domem. Moje krzeso w kociele jest take domem. - "Masz przede wszystkim inny Dom:
moje Serce

Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1942

1012. - 1942 - 1 stycznia 1942. - Moje haso na ten rok? - "Przechodzenie we Mnie w trakcie
twego ycia. W ten sposb bdziesz umiaa przej we Mnie w chwili twej mierci. Rozumiesz?
Bdziesz ya we Mnie, a jeeli bdziesz si modli we Mnie, bdziesz dobrze widziaa Ojca.
Jeeli we Mnie bdziesz mwi, nie powiesz byle czego. Jeeli we Mnie bdziesz myle,
bdziesz blisko Ojca.
O moja umiowana, odrywaj si coraz bardziej od rzeczy ziemskich... Czego jeszcze oczekujesz,
jeeli nie Mnie?"
1013. - Podczas Mszy w. - "Zachowaj swoj sukni bez skazy. To znaczy - bez plam
dobrowolnych. Gdyby spacerowaa na wsi i jaka jeyna lub zielona trawa splamiaby twoj
bia sukni, byoby do drobnostk. Ale gdyby w niej wycinaa noyczkami dziury lub robia
atramentem ordynarne rysunki, co za niedbalstwo!... Jakie wzgardzenie piknem. A przecie
dusza to powaniejsza sprawa, poniewa jest ona moim obrazem".
Na sumie. - "Ofiaruj si we Mnie Ojcu, jeste moj oblubienic. Czy Oblubieniec nie jest
uszczliwiony wiern obecnoci oblubienicy? A ona? Czy mogaby si z Nim rozczy? W
radoci i niepowodzeniu jest z Nim. Daj Mi swoje pragnienie przebywania we Mnie zawsze.
Oprnij z mebli swoje wntrze, wszystkie twoje niepotrzebne myli ziemskie po to, by
zamieszka u Mnie w wielkich przestrzeniach nieba. Wejd razem z twym Oblubiecem na
drog ofiar. Nie obawiaj si czyni ich zbyt wiele. On tyle zrobi dla ciebie!... Powicaj si, ale
nic o tym nie mw. O, te nasze pikne wsplne tajemnice. Zapomniaa o nich, Ja ci je
przypomn; s utrwalone w moim sercu. Chciabym... (pozwolisz, e Ja take wyraa bd
yczenia?). Chciabym, aby ycie we Mnie stao si dla ciebie staym zwyczajem. To tak
upragnione zjednoczenie z moim stworzeniem moe zdziaa wielkie rzeczy: pomaga Mi w
nawrceniach. Czy chcesz Mi pomc? Pomc Mi uwici ci. Czy chcesz? I, jak zawsze,
mwi ci: 'Prbuj. Stawiaj pierwsze kroki. Ja bd kontynuowa'".
1014. - 1942 - 8 stycznia. Ancenis. Podczas agonii mojej siostry mylaam o Jego agonii.
- "Moja bya gwatowniejsza. Czy nie trzeba byo aby Chrystus cierpia wicej ni ktokolwiek
na ziemi? Umieszczajcie swoje agonie w mojej Agonii tak penej mioci i okazujcie Mi ufno.
Rozwa mj bezbrzeny bl i niedostatek pociech. Spjrz, twoja siostra jest tak szczliwa po
Sakramencie Chorych, po Wiatyku, po generalnej absolucji. To Ja jestem jej Radoci. Czy ty
nie sprbujesz Mnie pocieszy jako podzikowanie za to, co uczyniem dla wszystkich twoich?
Pozwl swemu sercu otworzy si i miowa Mnie... cakiem po prostu".
1015. - 1942 - 15 stycznia. Nantes. Koci N.M. Panny, "potoki deszczu". - "Ju od tak dawna
prosia Mnie o potoki ask duchowych i ziemskich!... Czy nie odpowiedziaem, przekraczajc
twoje nadzieje? O, moja creczko, ufnoci... ufnoci we Mnie! Oczekuj wszystkiego ode Mnie,
twego Wielkiego Przyjaciela. Oddawaj Mi czsto dusz twej drogiej siostry wiedzc, e sprawisz
Mi tym przyjemno. Wiesz, jak kocham dusze i jak d do Zjednoczenia. Przygotuj si. yj
tylko po to, aby umrze. Wanie mio naley w sobie wypracowa, bo z mioci trzeba
umrze. I przez czste akty mioci wynagradzasz za te wszystkie drobne uchybienia, ktre ci

zasmucaj. O moja droga crko, bdc jeszcze na wiecie traktuj Mnie jak Ukochanego.
Niedugo ju bdzie wieczno. Tam ju si nie zbiera zasug. A wanie zasugi raduj Mnie.
Daj si kocha wszystkim, zwaszcza grzesznikom. Spraw, by ci kochano z mioci dla mojej
Mioci. Wiecie dobrze, e cokolwiek czynicie dla waszych blinich, czynicie to dla Mnie".
1016. - Panie, z powodu tej lizgawicy nie bd moga pj by przyj Ci jutro rano.
- "Wiesz dobrze, e co roku robi przerw, jak gdybym Ja sam chcia przygotowa nowe aski
dla ciebie. Wykorzystaj t przerw na wzmoenie swych pragnie. Korzystaj z wszystkiego.
Rozdzieleni maonkowie przygotowuj nowe, jeszcze pikniejsze spotkanie".
1017. - 1942 - 21 stycznia. - "Nie uciskaa Mnie dzi naleycie!"
1018. - 1942 - 22 stycznia. - Powiedziaam przy Komunii w.: Spraw, bym bya drugim Tob.
- "Istnieje na to sposb, pomimo twych niedostatkw i wad, a jest nim cakowite stanie si
'mioci'. Nie tylko wobec biednych pozbawionych pienidzy, czy pozbawionych szczcia, lecz
przede wszystkim wobec Biedaka, jakim Ja jestem; bd czule 'ca mioci'".
1019. - Godzina wita. - "Bd caa moja! Teraz moja kolej! Dawaa siebie dzisiaj tylu
ludziom!... Tylu rzeczom! To twj Pan, twj Przyjaciel wzywa ci... dla ciebie... dla innych. Nie
targuj si z Nim, bo On nie targowa si o nic z tob, nawet w swoim Ciele. Wszystko, co
czynisz, czy dla Mnie, we Mnie, niesiona przeze Mnie. Wiesz, e jestem nieskoczony, e nie
wyczerpiesz Mnie czerpic ze Mnie. Czy moesz zmierzy moj gbi? Niech nic nie
powstrzymuje twej ufnoci! Oddawaj Mi czsto twe pragnienie stania si wit. Jeste na ziemi
po to, by by wit. Przyszedem po to, abycie byli witymi. A wic? Jeeli twoje pragnienie
spotka si z moim, czeg nie dokonamy razem? Ale trzeba wierzy w Mio. Wiesz, e w
Ewangelii czsto jest napisane: 'Wiara wasza was ocalia'. O moje dzieci, wierzcie mocno, a
zabierzecie Mi ca ask. Pomyl zwaszcza o mojej chwale! Chcesz przecie, by twj Chrystus,
by Jego Koci zosta uwielbiony? A wic pro Go o to czsto. Jakim odpoczynkiem bdzie to
dla ciebie w godzinie mierci, jeeli bdziesz moga wystawi sobie wiadectwo, e trudzia si,
e pracowaa dla tej umiowanej chway twego Jedynego!"
1020. - 1942 - 24 stycznia. - "Modlisz si w swoich intencjach. Mdl si take i w moich".
Mylaam o doskonaej harmonii mego ciaa, o moim niezmiennym zdrowiu.
- Dzikuj Ci, mj ukochany Stwrco!
- "Za to podzikowanie bdziesz umiaa cierpie, kiedy przyjdzie cierpienie".
1021. - 1942 - 27 stycznia. - "Przypomnij sobie, e przyrzeka Mi by bardziej wit, ni
wczoraj. Niech to bdzie twoim hasem na kady dzie".

1022. - 1942 - 28 stycznia. Kiedy czytaam objawienia. - "Czytaj przede wszystkim swoje
zeszyty. Czy znasz osob, ktra by przejmowaa si korespondencj adresowan do jednej ze
swych przyjaciek bardziej ni swoj wasn?"
(Proszono mnie o tysice przysug.)
- "Przeszkadzaj ci w czasie Mnie powiconym? Jakie to ma znaczenie, jeeli te przerwy s
take dla Mnie..."
1023. - 1942 - 4 lutego. Pary, w metro. Jaka pani egnajc si z mem czynia mie gesty
poegnania. - "Czy tak ze Mn. Posyaj Mi czsto swj umiech, swoje miosne spojrzenie. To
zupenie proste midzy oblubiecami, ktrzy si kochaj. A oblubieniec jest tym tak
uszczliwiony!"
1024. - Bazylika Montmartre. - Oddaj Ci chwil mej mierci. A w mojej mierci zgony
wszystkich czonkw mej rodziny.
- "O, moja creczko! Polecaj Mi czsto umierajcych w imi moje, kiedy umieraem na Krzyu.
Wszystkich bez wyjtku! Nawet tych, ktrych uwaaaby za zbyt wielkich grzesznikw. Moja
Krew jest tak potna... Moja mio tak wielka! Jaka to rado dla ciebie i dla Mnie ratowa
tych biednych umierajcach!..."
1025. - 1942 - 11 lutego. Nantes. Ulica Lamoricire.
- "Moe nie jeste w stanie rozmawia ze Mn? Nie zawsze ma si co do powiedzenia. Ale
moesz i obok Mnie i myle o Mnie czule".
1026. - 1942 - 12 lutego. - "Kiedy si modlisz, patrz na Mnie. Wchod w moj odwieczn myl,
bo w przeciwnym razie wpadniesz w roztargnienie. Pamitaj, e wszyscy jestecie za siebie
odpowiedzialni. Kady czyn dobrze wykonany, powiksza skarb Kocioa. O moje dziecko, nie
pomijaj adnej okazji, aby wzbogaci siebie i innych.
Wpatruj si uwanie we wzr mojego ycia, jak to robia w dziecistwie kopiujc rysunki, i
staraj si zapisywa stronice, ktre ci pozostaj do koca ycia - bardziej dla sprawienia Mi
przyjemnoci, anieli dla nagrody. A Ja, ktry jestem zawsze blisko i patrz na ciebie, przyjm z
mioci to pragnienie podobania si Mnie.
Nie troszcz si ju o siebie. Caa we Mnie, myl o Mnie. Promieniuj na wszystkich. Wtedy nie
bdziesz ju ty, to bd Ja".
- Panie, przyrzekam, pragn, ale w rzeczywistoci: co robi?
- "Szczliwy jestem w moim Miosierdziu przyjmujc obietnice i pragnienia, ktre stopniowo
staj si czynami. Obietnice i pragnienia s to czyny w zarodku. Nie zniechcaj si nigdy. Myl
czsto, e jestem blisko. Czy mog by tak blisko i nie pomaga tobie? Czy stworzenie nie jest
nieskoczenie drogie swemu Stwrcy? Gdyby wiedziaa...

Zwracaj czsto ucho ku Mnie, a usyszysz. Jan, wsparty na moim sercu, usysza jego tajemnice.
Czy usyszaby je, gdyby nie wykona tego gestu czuoci? Jestem jak czowiek niemiay:
potrzeba Mi pierwszego kroku z waszej strony".
1027. - 1942 - 15 lutego. Jou-sur-Erdre. - "Niech Wola Boa bdzie dla ciebie wszystkim! Ta
umiowana Wola. Pro o ni, aby speniaa si na ziemi, tak jak w niebie. Ofiaruj si, by bya
tak, jak Ja ci pragn..."
1028. - 1942 - 19 lutego. W miecie. Robiam sprawunki dla innych i jaka czstka mnie bya z
tego powodu w zym humorze. - "A czy Ja nie rozdawaem moich si dla innych? Czy nie
umarem za innych? A ty robisz tak mao... Zjednocz si ze Mn".
1029. - U Klarysek. Po kilku aktach hojnoci. - "Widzisz, e im jeste lepsza, tym jeste
szczliwsza. Nie obawiaj si nikogo, id prosto swoj drog tak, jak bymy byli tylko Ja i ty.
Staraj si jedynie o moj opini i to wszystko: Ja, twj Bg i twj Zbawca, twj drogi
Oblubieniec. Uwielbiaj. Nadawaj Mi najczulsze imiona. Przyjd pod tymi imionami. Jestem
Jeden i Wieloraki. Jestem Nieskoczony. Napeniam askami moje stworzenie. Koysz moje
dziecko".
- Ja take chciaabym by wieloraka i kocha Ci na wszelkie sposoby mioci.
- "Pro moj Matk o pomoc. Pro twego Oblubieca by ci pomg i skupiaj si czsto by
znale Mnie w sobie".
1030. - Moje urodziny. - "Nazywaj Mnie 'Ojcem' przez cay ten dzie twych urodzin, bo to Ja
ciebie stworzyem. Dzikuj Mi. Kochaj Mnie za to, e ci powoaem z nicoci. Dzikuj i kochaj
za swoj pojtno, za pami, za wol. Daem ci to wszystko, zanim ty Mi cokolwiek daa.
Ukochaem ci od wiekw. Ty istniejesz w czasie, a czas jest krtki! Miej przynajmniej intencj
kochania Mnie bezustannie, jako odwzajemnienie mojej, tak wielkiej mioci. Ja - Bg, ty - maa
nico w czasie i przestrzeni. Nazywaj Mnie twoj Matk, bo dzie urodzin jest witem matki...
Jaka matka jest bardziej Matk ni Ja! Spjrz na moj czuo i na to, co ona dla ciebie
uczynia! Jaka matka uchronia swoje dziecko tak, jak Ja ciebie uchroniem?... Powinszuj Mi
wic w moje wito, moje drogie dziecko! To, co naley do Mnie, jest twoje w najgbszej
istocie bytu. Czy nie jeste moim tchnieniem? Przypominasz sobie? Jestem bardziej bliski tobie,
ni ty sama sobie".
- Panie, chciaabym, aby z mojej duszy wydobywa si tylko jeden dwik: mio do Ciebie.
- "Patrz na Mnie jak si patrzy na cel. I zaczynaj na nowo kadego dnia, w cierpliwoci, nigdy
nie liczc na siebie, dziecino. Wiesz? Malestwa, ktre chc wej pod gr, czepiaj si szat
mamy. We moje zasugi. We moje ramiona. We moje serce".
1031. - 1942 - 1 marca. Po Komunii w. - "Nie, adne zajcie nie uniemoliwia modlitwy. Czy
nie odmawiaem psalmw, bity i okryty ranami? Wlokc si na Kalwari, wrd wyjcego
tumu? A na Krzyu? Moim biednym Krzyu...

A ty uwaasz, e trudno ci si modli wrd twoich drobnych i nie mczcych zaj? O, pocz
si ze Mn!"
1032. - 1942 - 2 marca. - Podczas gdy czyciam obuwie. - "Skarysz si, e przychodz gocie,
kiedy chciaaby poufnie porozmawia z przyjacikami. Ale Ja czekam na ciebie sam i moesz
Mi powiedzie wszystko, bo chocia pochylam si nad ca ziemi, to moje serce jest cae do
dyspozycji tych, ktrzy pragn je wzi".
1033. - 1942 - 5 marca. - "Nie jestem taki jak przyjaciele, ktrzy mwi 'Dlaczego ona
przychodzi tak czsto?'... i ktrzy nie rozumiej odnowy czuoci serca. Ja czekam na ciebie
zawsze z tym samym uniesieniem, z niecierpliwoci pierwszego razu, bo jestem Nieskoczony.
Przenie si duchem do sprofanowanego kocioa w Mean. Uklknij obok moich biednych
Hostii. Adoruj. Ale przede wszystkim kochaj. Pocieszaj Mnie. Ja miuj ludzi. Dlaczego oni Mi
to czyni? Zbrodnie, ktre widziaem w Ogrodzie Oliwnym i ktre sprawiy Mi tyle cierpienia...
A ty, nie zapomnij zjednoczy si z moimi tajemnymi cierpieniami serca, gdy kto odepchnie
jaki przejaw twej serdecznoci. Przyniesiesz Mi ulg; jeeli jestem wraliwy na nienawi,
ktra chciaaby Mnie zniszczy, to jestem bardzo czuy na mio, ktra chce Mnie pocieszy, na
mi delikatno moich stworze. Ze Mn nigdy nie przesadzisz. Niczego si ode Mnie nie
obawiaj. Jeste zrozumiana poniewa mamy tylko jedno poruszenie serca... Otwieraj si.
Zwierzaj si. Ja ci sucham i nie nu si, wic i ty si nie nu. Mw jak gdyby szeptem w
ciemnoci, bdc pewn mego uwanego ucha i mioci mego serca".
1034. - 1942 - 11 marca. - "Widzisz, w stosunku do innych usiujesz czasem pokaza si w
korzystnym wietle, chtnie by si upikszya. Ale ze Mn jeste zupenie naturalna: nie ma
sposobu ukrycia przede Mn prawdy. Przyznaj, e sodki jest dla ciebie fakt, i tylko Ja mog
widzie ci w wietle prawdy. Zamiast ucieka przed moim spojrzeniem, z uczuciem skruchy
roztocz przed nim sw ndz. Szukaj jego czuoci i pobudzaj swoj. Tylko Ja ci znam, moja
creczko, raduj si zayoci z twoim Bogiem. Czy mogaby marzy o czym wikszym?
ycie zostao ci dane po to, aby Mnie kochaa. Czy znajdujesz w tym rado? Czy to ci nie
wynagradza za wszystko? Kocha Mnie!...
O, kiedy Mnie zobaczysz!..."
1035. - 1942 - 22 marca. Po Komunii w. - "Prosia Mnie o nieustajce strumienie Wiary,
Nadziei i Mioci: trzeba czsto wiczy si w nich. Mw: 'Wierz w Ciebie, ukochana Mioci,
Ufam Tobie, Potna Mioci, Kocham Ci, Nieskoczona Mioci, a bliniego dla Ciebie. Ty
jeste cay dla mnie, ja jestem caa dla Ciebie'".
1036. - 1942 - 24 marca. witego Gabriela. - "Bd taka jak twj wity Patron, zwiastunk
dobrej nowiny, nosicielk radoci. Czasem jest atwo da troch radoci choremu, umierajcemu,
niespokojnemu. Czy to w moim imieniu i tak jakby ta rado miaa zwikszy moj. Nie
zwracaj uwagi na siebie. Czy wszystko dla Mnie, a przezwyciysz przeszkody mioci wasnej
czy niemiaoci. Id zawsze prosto drog mioci. Nie zajmuj si ludmi, ani rzeczami, utkwij
wzrok we Mnie. A jeeli uda ci si zrobi co dobrego, podzikuj Mi za to, jako za ask
pochodzc ode Mnie. Czy nie jeste szczliwa, kiedy dziaam przez ciebie? I dzikuj Mi, e
tak ci rozpieszczam, e tak ci wysuchuj, e wychodz naprzeciw twym probom. Lubisz

eby ci dzikowano? Ja take. O, ta delikatno serca... znasz j. Zrozumiaa j we Mnie, jak


gdyby ona bya caym Mn. Wasza, kiedy Mi j ofiarowujecie wzrusza Mnie. Bior j i jest to
wi mioci. Nigdy nie odchodz pierwszy, a wic ty pozosta przywizana do Mnie. To nasze
niebo na ziemi. Masz swobod chcenia tego lub nie chcenia. Wolno! Czy chcesz zaku w
kajdany tw ukochan wolno midzy mymi rkami?
Sprawia Mi przyjemno, to czyni dobro. Nie sprzeczaj si z nikim, zwaszcza z tymi, ktrzy
ci wyrzdzili krzywd. Aby zjednoczy si ze Mn, mw: modl si Twoj modlitw; pracuj czc si z Tob pracujcym; mwi Twoimi sowami. Wkadaj w to ca swoj serdeczno,
moja dziecino".
1037. - 1942 - 27 marca. Wyrywaam traw na tarasie i mwiam Mu: To po to, by Ci dopomc
wyrywa grzesznikw z ich zych naogw.
- "Mw to do Mnie tak, jakby Mnie widziaa. A gdyby Mnie widziaa, to nie mwiaby bez
umiechu. Sprbuj. I zobacz rnic".
Podczas Ewangelii. - "Mw do swoich braci tak jak Ja: w pokorze, w prawdzie Boej i w
mioci".
- Panie, cauj ziemi, ktra nosia lady Twych stp; cauj cie lecy za Tob.
- "Mj cie, to twj blini".
A kiedy wahaam si, czy prosi Go o trudne nawrcenie: - "Czy nie uwolniem Barabasza?"
1038. - 1942 - 5 kwietnia. Wielkanoc. - "To dla was zostaem wskrzeszony, nie dla mojej chway.
Abycie wierzyli i oczekiwali waszego wasnego zmartwychwstania. Nie licz ju wicej na
siebie. Licz na Mnie w chwili obecnej i na zawsze. Pozwl Mi wreszcie y w tobie: na twoim
miejscu. Wyjd z siebie. Bd dusz now, wyzut z wszystkiego, przybran na nowo. Spjrz na
moje chwalebne rany... tak czsto widziaa je zakrwawione... Po cierpieniach nastpuje chwaa.
Raduj si wraz z caym niebem".
1039. - 1942 - 11 kwietnia. - "Czy nie sdzisz, e wol dusz, ktra czsto upada, ale pogardza
sob u moich stp, od tej, co zawsze jest z siebie zadowolona i nie ma sobie nic do wyrzucenia?
Co dzie, moja creczko, wyraaj Mi swoj skruch. Patrz na swoje winy. Ofiaruj je Mnie, abym
je zgadzi. Przyznawaj si do swej saboci, do swych niepowodze. Mw do Mnie: 'Pom mi,
mj Wielki Przyjacielu. Wiesz dobrze, e sama nic nie mog, ale z Tob mog wszystko'. I znw
id swoj drog z ufnoci we Mnie, codziennie, rozumiesz? Nawet jeli nie widzisz adnego
postpu, wzmacniaj sw cierpliwo. Nabierz odwagi. Czy Ja jej nie potrzebowaem wchodzc
na Kalwari? A czy oblubienica moe rni si od Oblubieca? Bdzie na Niego patrze, aby
Go naladowa i rozradowa Jego serce. Czy nie bdzie to sposobem zblienia si do Niego?
Nigdy nie oddalaj si z wasnej winy, a kiedy drcz ci roztargnienia, powracaj tak, jakby one
nie istniay. Wkadasz swoje serce w moje i masz ju tylko moj wol".

1040. - 1942 - 16 kwietnia. - Mw Mi: "Niech moje zrozumienie ma prawdziw Wiar. Niech
moja pami ma prawdziw Nadziej i niech moja wola ma prawdziw Mio!"
Mwiam Mu w ogrodzie: Usuwam traw, aby przyszed przechadza si po tarasie. A w maej
uliczce: To jest podobne do Twego Nazaretu. Byo to tak jakby On tam by. Mylaam o tym, co
powiedzia: "Tak mao rzeczy przeszkadza ci widzie Mnie".
1041. - Nawiedzenie kocioa w Montrelais. - "Zjednoczy si, rozumiesz, w tym jest cae ycie.
Nic innego tylko Ja. Prawda, jak sodkie jest ycie duszy? Czsto nie zdajecie sobie sprawy z
mojego dziaania. Ty wierz w nie. Ofiaruj si bezustannie temu Zjednoczeniu, a przez to
zwikszy si moje dziaanie. Ty take nie zawsze bdziesz o tym wiedziaa, ale zmierzaj do
cisego zjednoczenia si ze Mn w mioci; nawet gdyby to byo twoim jedynym rodzajem
modlitwy, ycie twoje nie miaoby pitna zwyczajnoci, lecz byoby cakowicie nadprzyrodzone
i warto jego byaby znana Ojcu. Pozdrawiaj moj delikatno przez wasn delikatno myli i
wyraania si; postpuj ze Mn tak, jakbym Ja si nie omiela - przychod pierwsza. Prbuj.
Ile razy czekam na was, a wy nie przychodzicie. Przypominasz sobie? Kiedy poczynia
przygotowania na przyjcie kogo, kogo kochaa, a ta osoba powiedziaa ci, e zapomniaa...
Cierpiaa wtedy... Lecz czym s mioci ziemskie, a czym moja mio?... Tak, pro Mnie o
przebaczenie za spotkania, ktre nie doszy do skutku. Zapomn o nich przez wzgld na moje
miosierdzie. O, moja droga crko... Zawsze jestem gotowy przebacza, przytula was do mego
serca, abycie ze czerpali odwag. Poprzez swoje najzwyklejsze czynnoci jednocz si ze Mn.
W kadej chwili jeste moj creczk. Ten dzie, ten tydzie, ten miesic pene s mojej mioci
tak jak inne miesice i lata. Kocham ci wtedy, kiedy ty nie mylisz o miowaniu Mnie i
przygotowuj ci aski, o ktre Mnie nie prosisz: jedno spojrzenie, jeden gest ku Mnie, a dam ci
wszystko, moje tak drogie Mi dziecitko!..."
1042. - 1942 - 23 kwietnia. Nawiedzenie. - "Nie zawsze czujesz Mnie przy sobie, a jednak nie
opuszczam ci nigdy. Czasem zbliam si wicej, tak jak wczoraj w ogrodzie, kiedy Mi
powiedziaa: 'Dzie dobry, umiowany mj Boe'. Zdawao ci si, e niemal syszysz moj
odpowied. Ukrywam si dla dobra waszej wiary, ktra powinna zbiera zasugi. A czy ciebie
zawsze dziwi moja mio? To szalestwo Boga, oto wyjanienie. Wierz wic po prostu w t
mio Istoty Wszechpotnej i innego porzdku ni wy. Poddaj si Jego wszechmocy, tak
delikatnej i czuej. Daj si zwyciy Mioci i pro o ask. We moj mio po to, by Mnie
kocha, moja creczko, i zachowaj ufno; wiesz, e jedyn rzecz, ktrej nie wybaczam, jest
rozpacz, bo zrozpaczeni sdz, e jestem okrutny i zoliwy, podczas gdy moja dobro jest
nieskoczona!... Wiesz: nieskoczona, nie majca nigdy koca. To tak, jakbym by zawsze na
pocztku mojej dobroci. Ona nigdy si nie koczy. Ale niewielu myli o tym. A jednak, c to za
schronienie!... Przypominasz sobie t noc, kiedy nie moga zasn? Zoya gow na moim
sercu i zaraz zasna i spaa a do rana. Jaki sucy obsuy was lepiej ode Mnie, bdzie tak
wierny i przewidujcy? Czy widziaa by krl suy tak swym sugom i jako zapaty nie da
niczego prcz odrobiny mioci... dowodu serdecznoci, czuego spojrzenia? Myl moich dzieci
jest Mi tak droga! To jakby sodka modlitwa. Umiecie Mnie cho raz w swych
wspomnieniach. Kilka razy dziennie i nawet w nocy mwcie Mi: 'yj tylko dla Ciebie! C
warte jest ycie bez Ciebie!' yczcie Mi wielu serc, mioci wiata, Chway Imienia mego Ojca.
Niech moje sprawy bd ponad waszymi. Bdcie takimi, jakbycie wyszli z mego ona i dyli
jedynie do powrotu tam na wieczno. Bd wygnank, zagubion na drogach ziemskich. Myl

tylko o niebie, gdzie oczekuj ci aby wici nasze zalubiny. Wyraaj Mi sw niecierpliwo i
swoje poddanie, twoje porywy hamowane na mj rozkaz, twoje gwatowne pragnienia
nierozdzielne z moj wol, a twoja pokora bdzie ci coraz bardziej obmywa z plam i oczyci
ci z grzechu. I twoje ostatnie dni przemin, a ty przyjdziesz..."
1043. - 1942 - 24 kwietnia. - "Sprawia przyjemno, to czyni dobro. Nie skp go nikomu,
zwaszcza tym, ktrzy uczynili ci co zego. Aeby zczy si ze Mn mw: 'Modl si Twoj
modlitw, pracuj z Tob pracujcym, mwi Twoim sowem'. W w to ca swoj czuo,
moja creczko".
1044. - 1942 - 30 kwietnia. - Mwiam: Oto caa jestem przybrana w zasugi mego Oblubieca.
Boe mj, uczy w moim sercu gniazdko mioci.
- "Mio? Znajdziesz j we Mnie wszdzie: w ranach moich stp, w ranach moich rk, w ranie
mego serca. I we wszystkich ranach mego biczowania... i w niewidzialnych ranach, ktre Mi
zaday grzechy ludzi wszystkich czasw... Wszystkie te rany pony mioci Boga kochajcego
swoje stworzenia... Mwiem ci, e to szalestwo Boga, ktrego kade poruszenie jest
doskonae. Zmieszaj sw biedn ma mio z Mioci, ktr Syn Czowieczy ofiarowuje Bogu
Ojcu. We dwoje dokonamy wielkich rzeczy. Dziwisz si, e ci potrzebuj? Przypomnij sobie
sowa w. Pawa: 'To czego brak Mce Chrystusa: waszego zjednoczenia wspdziaajcego'.
Crko moja, rozwaajc moj mio yjc w tobie, rozwiniesz swoj i oddasz Mi j, abym j
powikszy. Czy nie pytaa wiele razy: 'Co robi, aby zwikszy w nas mio?' Patrz czsto na
moj mio i pro j. C innego mogaby robi w yciu i jaki jest cel bardziej godny
ukochania?... Miuj Mnie wszdzie, miuj Mnie zawsze. Nie zniechcaj si nigdy! Jeeli nie
czujesz odpowiedzi, to wiedz, e odpowied jest dana; zobaczysz to pniej. Kochaj tak jak mae
dziecko i jak oblubienica. Kochaj Mio..."
1045. - 1942 - 6 maja. - Po Komunii w. - "Nie uciskaa Mnie dzi rano, ani wczoraj
wieczorem. A przecie jeste moim dzieckiem. Czy nie bya bardzo uradowana owego dnia, gdy
may chopczyk, ktrego nie znaa spojrza na ciebie i wycign do ciebie rczki? To wasze
najprostsze gesty chwytaj Mnie za serce. Nie obawiaj si".
1046. - 1942 - 7 maja, w kociele. - Mwiam: Jakie to szczcie, e jeste Szalecem Mioci,
poniewa daje nam rado to, e jestemy tak bardzo kochani!
- "A czy wiesz jak atwo suy Bogu w dziedzinie mioci? Wejd w Niego jako odpowied, a
wszystko bdzie dla ciebie atwe. Bdziesz sobie przypomina, co On zrobi dla ciebie niegodnej
i widzc ogrom rnicy wykazanej przez porwnanie, co dzie bdziesz dawaa wicej - bez
liczenia, bez ogldania si na swj wasny interes, majc na uwadze jedynie Jego sprawy. A
wiesz jak On wynagradza najmniejszy wysiek zrobiony dla Niego. Czy wic wszystko dla
twego Boga, On nie robi wyjtkw: przy kadej okazji bierze wszystko, rwnie ciebie. Nie
obawiaj si ofiarowywa siebie w cigu dnia jako przeduenia ofiary porannej, a we dwoje
bdziemy piewali Ojcu hymn chway i mioci, ktrego bdzie sucha jak znawca, chocia ty
dwikw nie usyszysz. Staraj si tylko praktykowa mio, a osigniesz cel. Rb z mioci
wszystko dla twej Mioci: dla Mnie".

1047. - 1942 - 21 maja. Le Fresne. - W moim pokoju: Panie, czy w obszarze szalonej mioci nie
ma te i mojej czstki, bo kocham Ci cho Ci nie widz?
- "Czy szalestwo mioci stworzenia dorwna kiedykolwiek Bogu? Nie obawiaj si, e zrobisz
tu zbyt wiele. Szukaj Mnie. Wzywaj Mnie. Znajdziesz Mnie. Odpowiem ci. Jeeli jeste moj
oblubienic, Ja oka si twym Oblubiecem. Dla zachty do pracy w mioci, oblubienica musi
wiedzie, e daje rado. O, moja przyjaciko, oby si nigdy Mn nie znuya. Ale niech twj
rodzaj kochania bdzie cigle nowy. Nie zraaj si, jeli nie syszysz mego gosu. Nigdy nie
sd, e jestem daleko od ciebie; jestem w twoim wntrzu wraz z Ojcem i Duchem witym.
Ofiarowuj si Nam. Oddawaj si. Poddaj si nie rozumiejc dobrze, pozbywajc si mioci
wasnej, myli o sobie. Wszystko, co masz, pochodzi ode Mnie. Jeste niczym. Niech to nic
bdzie moje! Wiesz, e szanuj wolno ludzk. Czekam. Pniej, kiedy zrozumiesz moj
mio, bdziesz wracaa na ziemi tylko na krtk chwil, tylko po to, by Mnie pragn i
cierpie a do koca wiata. O, nie odmawiaj Mi nigdy niczego. Mw: 'Mj ukochany
Oblubiecze, tak jak Ty chcesz'. Ja bd szczliwy. Ta myl bdzie ci pomaga. Bd w miar
swych moliwoci zjednoczona ze Mn. Zbliaj si nieustannie, odrzucaj wszystko, co mogo by
nas rozdzieli: brak ufnoci i nadziei. Tak dobrze jest mie nadziej. Miej nadziej na wito.
Jest moliwa, poniewa dam jej od kadej duszy. A wic? Wierz w moj pomoc. Wzywaj Mnie
czsto, jeszcze czciej. Spjrz na raniec, w ktrym tyle razy mwi si t sam modlitw.
Trzeba przeduy wasze proby: biedna skoczono, ktra staje wobec Nieskoczonego. A
wymawiajc swoje sowa jednocz si ze sowami, ktre Ja mwiem do mego Ojca w owych
nocach, caych spdzanych na kolanach przed Nim. Aby mona byo powiedzie o tobie: to
przyjacika Chrystusa. Zaszczyt z tego spadnie na Mnie, a ty zwikszysz moj chwa. Ty
zapominasz o tym, co czynisz, co mi mwisz, ale dla Mnie wszystko pozostaje teraniejszoci;
odnajdziesz to kiedy takie, jakie Mi ofiarowaa. Bd zawsze tu blisko Mnie. To bdzie twj
gest mioci".
1048. - 1942 - 1 czerwca. - "Spd ten miesic w moim sercu i co dzie mw troch o Mnie.
Choby wymawiajc moje Imi w jednym jedynym zdaniu. Moje serce bdzie ci za to
wdziczne i wynagrodzi ci".
1049. - 1942 - 4 czerwca. Mwiam: Chwaa Wam, Ojcze, Synu i Duchu w moim sercu.
- "Pro czsto o nasz chwa, bo nasza chwaa to wasza mio. C mogoby Nas wychwala
bardziej ni mio naszych dzieci? I co mogoby was uczyni szczliwszymi? Widzisz,
wszystko, czego dam od ludzi, jest dla ich szczcia. Ale oni nie rozumiej tego i traktuj
Mnie jak wymagajcego Pana. Mnie, najczulszego! Jak bardzo jestem wdziczny tym, ktrzy
Mnie pocieszaj w tym ich karygodnym niezrozumieniu obojtnoci i w ich pogardzie. Pocieszaj
Mnie dajc Mi wszystko to, co jest tob, pozwalajc mi dziaa i mwi przez ciebie, mylc
tylko o Mnie yjcym w tobie, o Mnie jedynym, dla ktrego powinna y. y dla kogo, to
bardzo sodkie. Ale y dla swego Boga, to przerasta wszelk sodycz. Prbuj. Ja ci pomog.
Prbuj. Czy ludzi, ktrych bdziesz jutro przyjmowaa przyjmiesz w moim Imieniu? Czy bdzie
to wynikiem czystej mioci braterskiej? Po to, by im wywiadczy dobro? A kiedy chodzi o
twoje dobro, czy je dla przypodobania si Mnie, poniewa wiesz, e pragn twej witoci. Czy
twoje serce nie uprzedzi wszelkich pragnie mego serca? W mioci wszystko jest tylko
wymian: ty stawiasz Mnie na swoim miejscu, a Ja bior ci w Siebie. To takie proste i takie

dobre. Lecz jak da to do zrozumienia ludziom? Mdl si w tej intencji. Oddawaj tych biednych
ludzi mojej Matce. Ta biedna Francja, ktr wzywam, a ktra ucieka. Moja Matka otrzymuje tyle
tam, gdzie wy nie moecie dosign. Oddaj si Jej, aby Ona ci uwicia i wzywaj Ducha
witego".
1050. - 1942 - 6 czerwca. Msza w. - "Niektrzy skupiaj si, wchodz w moj atmosfer, ale nie
posuwaj si dalej. Ty id dalej. Wnikaj w moje serce i czerp ze Ducha; tak bdziesz wielbia".
Rozwaaam ile czasu potrzebuje kwiat, aby wytworzy nasienie.
- "To tak jak wito, ktra czsto jest dugotrwaym wysikiem".
Montrelais, w kociele. - "Aby wierzya w moj obecno nie jest konieczne bym by
wystawiony w moim Najwitszym Sakramencie. Przekazuj Mi sw mio przez drzwi. To Ja,
twj Oblubieniec, twj Zbawca, twj Najczulszy. Czekam na ciebie zawsze. Spraw, bym nie
czeka zbyt dugo. A kiedy ci posid, pragnij ze wszystkich si by tak, jakiej oczekiwaem.
Obym nie by zawiedziony przez ciebie, moje dziecitko!..."
1051. - 1942 - 7 czerwca. Podczas Mszy w. - "Porzu swoje zwyke, drobne roztargnienia.
Zanurz si we Mnie. Na co czekasz, eby lepiej czyni, lepiej odpowiada? Czy zauwaya
piew ptakw? Ich gos staje si inny w porze lgw. A twj piew mioci czy nie zabrzmi
inaczej, gdy aska w tobie wzbiera? Czy nie znajdziesz wtedy akcentw bardziej przejmujcych,
bardziej wzruszajcych? Wypowiedz to, udowodnij Mi".
1052. - Moja biedna Mioci, przebacz mi, e nie jestem tym, czym pragniesz, abym bya.
- "Moje serce i przebaczenie to to samo".
1053. - 1942 - 16 czerwca. Mylaam ze smutkiem, e teraz, kiedy mino Boe Ciao, nie bdzie
ju wit. - "A czy mj Najwitszy Sakrament nie jest tu stale? Czy nie jest to moim wiecznym
witem, kiedy codziennie przychodzisz do Mnie? O, nie zmniejszaj niczego. Id za moj
Nieskoczonoci. We Mnie nic si nie koczy".
1054. - 1942 - 19 czerwca. W kociele. - "Powiem: 'Oto ta, ktra otrzymaa tyle moich ask!'
Obym mg doda: 'I ktra okazaa Mi tyle wdzicznoci'".
Nawiedzenie. - Uczy poprzez Tw creczk ciek wiata i dobroci dla wszystkich.
- "Pozwl si przenikn, ogarn. Oddaj Mi siebie. Niech nic w tobie nie przeszkadza Mi
posugiwa si tob. Dziaam przez tych, ktrzy oddaj Mi si cali. Oddaj Mi swj gos, swoje
spojrzenie i id z mocnym postanowieniem, e pozwolisz Mi dziaa, poniewa zamieszkuj w
tobie. Myl o tym czsto. Przygotuj Mi w sobie nowe ycie. ycie? To Ja ci je daem, zwr Mi
je jako twj wdziczny dar. Kiedy braa lekcje rysunku, twj profesor niekiedy posuwa do
przodu tw prac, upikszajc j. Ja czyni to na ptnie waszych dusz, kiedy Mi je oddajecie.
Ale trzeba mi je powierzy nie ufajc wasnym maym talentom. O, jak wielkie dzieo dokona
si w moich kochajcych rkach! Czy nie jestem spragniony waszej doskonaoci? Bior ci z

mioci. Ty si oddajesz z mioci. Moja creczko, niech mio bdzie na pocztku i na kocu
kadego z twoich czynw, tak jak to byo u Mnie. Nie syszaa hymnu mioci, jakim byo moje
ycie. Wie o tym mj Ojciec. Wiedz wici w niebie. Uwielbiaj, nie starajc si zrozumie,
kade moje poruszenie mioci w Galilei, w Judei, na tych drogach, po ktrych sama chodzia.
Ju wtedy ci kochaem. Kochaem wszystkich ludzi, bez wyjtku. Kochaj Mnie za nich, moesz
Mi ofiarowa pragnienie tego".
- Panie, niech wszyscy ich anioowie stre wychwalaj Ciebie zamiast nich!
- "O, jak Mi brak oddawania Mi chway w ludzkich sercach na ziemi!"
Po Komunii w. - "Aby wnikn gbiej we Mnie, zaniechaj wszelkich spojrze na zewntrz i
pogr si w mojej mioci bez dna, znajdziesz tam tyle dowodw, tyle wspomnie, tyle ladw
gorcego pomienia i ulysz memu arowi. Przyno ulg... czy chcesz?"
1055. - 1942 - 20 czerwca. Na wsi. - Wchodzc po starych schodach i ofiarowujc Mu kady
stopie: - Panie, jak moesz przyjmowa takie drobiazgi?
- "To, co nazywacie drobiazgami, oddao jednak na moje usugi wasz rozum, pami i wol. A to
jest wasze 'ja'. W cokolwiek wkadacie siebie samych dla Mnie, przyjmuj to. Czy rozumiesz?"
1056. - 1942 - 25 czerwca. Koci w Le Fresne. Nawiedzenie. - "Gdyby moga widzie moj
wspaniao w tabernakulum... moj potg i moj sodycz i Stra Honorow Mioci, ktr
tworz moi peni gorliwoci anioowie!... Jake wielkie byoby w tobie uczucie szacunku i
ukorzenia si a drgnienia twych pragnie wzrastayby wraz z now gorliwoci. Ujrzaaby, e
wszystko, co nie jest moj mioci, jest niczym. Zrozumiaaby, e najwiksz twoj
przyjemnoci byoby sprawianie Mi przyjemnoci. Nie mogaby ju nawet patrze na to, co nie
jest Mn. Bo to Ja jestem Powabem, Ja jestem Urokiem i Czarodziejem. Ja jestem Niebem.
Niebo jest w Tabernakulum, adoruj razem z tymi wszystkimi, ktrzy adoruj w niebie. Kochaj
wraz z nimi. piewaj. Wysawiaj. Nigdy nie bdzie tego za duo, poniewa daem ci wszystko,
co masz i daem ci wszystkie zasugi, jakie posiadam. Czy znasz moje zasugi? Kt, jak nie
Ojciec wie wszystko. I wiesz, e gdyby to byo potrzebne, postpibym znw tak samo. Twrz co
dzie nowe pochway. Niech twoja myl nieustannie pogra si w skarbach ukrytych i
nieskoczonych. Niech twoje odkrycia rozpal ogie, ktrego dotd nie znaa. Oby mwia:
'To bye Ty, Panie! Jak mogam tego nie rozumie! To, co we mnie najlepsze, jest zawsze Tob!'
A podczas gdy ty tak do Mnie mwisz, Ja w dalszym cigu obsypuj ci askami, poniewa serce
moje jest nimi przepenione dla ciebie, a dawanie przynosi mu ulg. Tak mao trzeba z waszej
strony, by zaczo rozlewa aski... Gdybycie wiedzieli... Poznajcie wasz potg, moje
malestwa. Poznawajcie Mnie lepiej. Wyjkujcie mi sowa mioci, a Ja je uzupeni. Wiesz, jak
wielkie soce igra w maych lusterkach? Kto moe wytrzyma blask lustra? A czym byoby ono
bez soca?"
1057. - 1942 - 30 czerwca. Po Komunii w. - "Dlaczego nie miaaby naby zwyczaju coraz
doskonalszego postpowania bez skadania w tej sprawie lubu, ktry mgby wywoa w tobie
niepokj. Po prostu miej wol czynienia nie tylko dobrze tego, co robisz, lecz w sposb

moliwie najdoskonalszy. Czy nie miabym z tego wikszej chway? A grzesznicy, czy nie
mieliby w tym swego udziau? Nie obawiaj si. Id odwanie, jestemy razem".
1058. - 1942 - 1 lipca. Chciaam kocha i uwielbia Najdrosz Krew, ale byam cigle
roztargniona i obojtna. - "Widzisz wic, e jeste ma dziewczynk o bardzo krtkotrwaych
uczuciach. Jeste nieudolna jak dziecko. Ofiaruj Mi swoj sabo. Pro bym Ja ci zastpi, a nie
bd si opiera".
1059. - "Tak, wyjd po ni na dworzec. Nie opuszczaj nigdy okazji zrobienia przyjemnoci i
sprawiaj j tak, jakbym Ja to robi. Uprzejmo moe zrobi tyle dobrego! Niekiedy jest to jakby
pocztek cudu w jakim sercu: rozczula si, bo okazao mu si dobro".
1060. - 1942 - 10 lipca. Kiedy wtpiam, e to On przemawia do mnie, tak ndznej. - "A
dlaczego? Czy nie mam swobody mwienia do kogo chc? Czy nie mog wybiera? Moich
apostow? Moich przyjaci? Czy zawsze nie wybieraem? Zobacz w Ewangelii. Ciebie
wezwaem do uprawiania ycia wewntrznego, by podkreli jego prostot i rado. Id dalej
zgodnie z tym, co zapisaem dla ciebie w moich planach. Czy jeste zadowolona, kiedy kady
gra dobrze swoj rol? Ja jestem zadowolony, gdy dusza odpowiada temu, czego od niej chc.
Jest wolna. Ale jeeli z mioci ugina si pod mym ciarem, sama znajduje swe szczcie i
szybko postpuje po moich drogach. Wszystko, co czyni si dla Mnie, idzie do mego serca i
wywouje wylew ask. Umiem wynagradza moje sugi tak, jak si paci przyjacioom:
delikatnymi wzgldami. Kto jest wierny, jeeli nie Ja? Byem wierny a do mierci. Co dzie
zaczynaj na nowo, jak gdyby to by pierwszy dzie. Jeste zawsze w momencie zaczynania. Nie
przeraaj si tym, bo Ja tu jestem, bo Ja wiem. Czy nie wiem wszystkiego? Ale lubi, kiedy si
oskarasz, kiedy Mi si tumaczysz, to rozwija tw ufno we Mnie. A o czyme mogaby
mwi ze Mn, jak nie o twojej ndzy? To biedak u drzwi Bogacza. Gdyby moga widzie
rado tych, ktrych uzdrawiaem na drogach Judei! Opuszczali Mnie wypiewujc chwa
Boga. Ty piewaj co dzie w swym sercu radosnym i rozdawaj Mnie w radoci: Chcesz Mnie
rozdawa, prawda? Szatan ma swych wsppracownikw, a czy Ja nie miabym moich? A
poniewa yj w tobie, czy nie jest rzecz prost, e yj przez ciebie? Twoje ycie jest moim".
1061. - 1942 - 16 lipca. Nawiedzenie. - "Otwrz si przede Mn. Uka sw biedn dusz, jak
chorzy w Judei kiedy przechodziem. Opowiadaj. Bagaj. Ewangelia mwi: 'Uzdrawia
wszystkich'. Wyznawaj sw wiar i ufno. Zwracaj si do mego Szalestwa Mioci. Pragnij
odpowiedzie innym szalestwem. Przypomnij sobie w. Franciszka z Asyu, witych
misjonarzy, witych mczennikw. Czy nie wydawali si mieszni w oczach wiata? Wszystko
byo dla nich niczym, bo zatopieni byli w mioci swego Zbawcy. Nie obawiaj si. Id ku Mnie
wielkimi krokami. Bdziesz suto wynagrodzona: nie cierpi mie dugw wobec was, cho nic
wam nie jestem winien. O, moja droga creczko, nie opuszczaj nigdy mojej myli. Czy
wszystko dla mojej uwanej mioci. Bd niezdolna do roztargnie wobec Mnie, twego
drogiego Oblubieca. Wynajduj dla Mnie sowa, pieni, twoje modlitwy, tak jak bd ci
przychodziy na myl. Bd moj ma towarzyszk. Ja jestem twoim Towarzyszem. Nie
opuciem ci od chwili twego narodzenia i zanim si staa mylaem o tobie z tak czu
mioci. Dzikuj swemu Bogu za wszystko, co wyszo z Jego serca dla ciebie, moja creczko i
pomyl o tym, jak Mu to odda, proszc Mnie o pomoc".

1062. - 1942 - 23 lipca. - "Jestem tu, oczekiwaem ci. Kiedy rano przyjmujecie Komuni w., w
dzie oczekuj waszego dzikczynnego nawiedzenia. Czy na to nie zasuyem? Pomyl, przyj
Komuni w. i nie podzikowa... czy nie wydaoby ci si to brakiem serca? Ja oddaem si cay
mym dzieciom: kto chce, bierze. A kto bierze, bierze cae niebo, poniewa niebo to Ja. Nie
przyzwyczajaj si do takiej aski, niech to zawsze bdzie Pierwsza Komunia. Nie wiedziaa
teraz, jak wykorzysta przebudzenie si w nocy: niech to bdzie wezwanie miosne do Komunii,
ktr przyjmiesz rano. Niech serce twoje wycignie do Mnie ramiona. Nadawaj Mi najczulsze
imiona, mimo, i robisz to przez sen. Niech twoje wntrze dry porwane ku Mnie - Hostii, ktra
zostaa dla ciebie przygotowana w czasie Ostatniej Wieczerzy. Ta Komunia ma dla ciebie aski,
ktrych nie miaa wczoraj i nie bdzie miaa jutro. Jej mio jest nieskoczona i wieloraka. I
oddaj Mi swoje biedne postanowienia. Cierpisz, e jeste tak biedna. Oto ndzarka, ktra
pokazawszy Gospodarzowi paacu ca brzydot swej sukni, otrzymuje od niego now,
najpikniejsz. Pan nie daby jej tej szaty, gdyby Mu nie pokazaa swej ndzy. On jest peen
wspczucia; serce Jego nie czeka na wypowiedzenie proby o ratunek. I jest to wanie
delikatno. Ile razy daem ci to odczu... Przypomnij sobie... zaledwie zrobia pierwszy krok...
wszystko wyszo naprzeciw ciebie, w takiej obfitoci, e mylaa: To On'. O, myl czsto o
mojej obecnej mioci. Jestem wszdzie. Po gow na moim sercu... poniewa to Mi sprawia
przyjemno. A czy ty nie jeste szczliwa? Wic? Ach, gdyby znaa Dar Boy i Tego, ktry do
ciebie mwi!... Przyjd wic do Mnie i przyprowad innych w sobie. Czy nie mog uzdrawia na
odlego? Wymie ich tylko. Wiesz, e niektrzy uzdrowiciele nie potrzebuj widzie chorego,
ale kiedy Mi o nich mwisz, Ja ich widz i czy nie jestem Wielkim Uzdrowicielem? Tak, ciebie
take chc uzdrowi z twej sabej wiary, z twego ycia bardziej obok Mnie ni we Mnie, z
twojego sabego widzenia mojej Obecnoci. Pomyl: 'On nie jest nieobecny, mj Wielki
Przyjaciel, mj Oblubieniec. Jest tylko niewidzialny i nieuchwytny, ale jest tu, ze swym
Szalestwem Mioci' a bdziesz braa moj mio by Mi j ofiarowywa jako twoj. Czy
chcesz tego? Ju tej nocy... Teraz zaraz... Nieustannie!"
1063. - 1942 - 28 lipca. - "Jestem tym samym Chrystusem tu - co i w niebie. Staraj si by tak
sam, jak bdziesz kiedy".
1064. - 1942 - 30 lipca. - Oczekiwaam przyjaci na dworcu i mwiam Mu: - Gdyby to Ty
mia wysi z pocigu...
- "Myl o Mnie wszdzie, bd moj lampk. Tak jak na dworcu tu, tak jak na wielkich
drogach i na drogach zapadych: niech moja chwaa bdzie na kadym miejscu!"
1065. - 1942 - 6 sierpnia. - Przemie si! Przemie si dla mojej biednej duszy.
- "Pomn swoje spojrzenia na Mnie, kontempluj czciej, kochajc wicej. Ujrzysz Mnie pod
nowymi aspektami, nieskoczonymi, miujcego ci zawsze, moje biedne dziecko. Przede
wszystkim wierz. Przyzwyczajaj si do czstych aktw wiary w moj Obecno, w moj potg,
a zwaszcza w moj mio, moj biedn czu mio tak mao znan. O, staraj si zrobi jej
przyjemno, masz tyle drobnych okazji... a Ja przyjmuj wasze mae rzeczy z tak wielk
czuoci! Poniewa jestem Ojcem, Oblubiecem, nie zaniedbuj niczego, troszcz si o moje
serce. Jakie to powoanie, moja Gabrielo, troszczy si o moje serce..."

1066. - 1942 - 18 sierpnia. - "Oczywicie! Przebaczam zawsze, jeeli z alem i wstydem


wyznajesz Mi swoje zaniedbanie. Nie jestem jak ci, ktrzy wypatruj uchybie, aby je
wykorzysta jako okazj do gorzkich wyrzutw. Ja jestem dobry. Spjrz, jak atwo id do Mnie.
Zachowaj serce dziecka i przyjd. Zrozum lepiej moj mio. Oddaj si caa tej mioci. Uczy
z niej jakby otarz, ktry przybiera si kwiatami i wiatami. Mw: mj Wielki Przyjacielu, oto
ofiara z mioci. Oto milczenie z mioci. Oto umiech z mioci. I niech wszystko, co czynisz,
bdzie witem mioci. Bdzie to dla Mnie pocieszeniem za wielu innych. A tylko mio moe
pocieszy Mio".
- Panie, uczy mi ask ycia i umierania tylko dla przypodobania si Tobie.
- "A we Mnie zwracaj si zawsze do mioci. Gdyby jedna z twych przyjaciek mwia ci o
twoich bogactwach, wpywach, inteligencji, czy sprawioby ci to wiele przyjemnoci? Ale gdyby
chwalia twoje serce, tw wierno, tw serdeczno, czy co nie drgnoby w tobie aeby
kocha j jeszcze wicej? Bo zobaczyaby w niej sw wasn czuo. Wychwalaj wic moj
mio. Dzikuj jej. Nigdy nie bdzie tego za duo, bo jest nieskoczona. Nieskoczona to
znaczy wicej ni niezmierna i nie wiesz, do jakiego stopnia mio bdzie ci kocha, nie,
unosi, bo ycie, ktre otrzymalicie ode Mnie, jest tylko spraw mioci. A suba, jakiej si od
was wymaga, jest tylko sub mioci. Zrozumcie, jeli potraficie, mio mego serca. Oddaj si
Mioci, a pocieszysz Mio. Wstp na aren odwanych, silnych. Ju na to czas. Dojd do tego,
punktu, jaki ci wyznaczyem. Uczy Mi ten zaszczyt, e odpowiesz, e si zastosujesz, e
powstaniesz na gos Oblubieca. Jego rado bdzie wielka, poniewa jeste wolna..."
1067. - 1942 - 19 sierpnia. - "Aby sobie dopomc w przezwycianiu jakiej wady, pomyl, e
nie podoba Mi si, gdy j widz w twojej duszy.
Staraj si sprawi Mi przyjemno w kadej okolicznoci jak oblubienica, ktra stale dba o swj
wygld albo wkada now sukni, aby zrobi niespodziank swemu Jedynemu, Umiowanemu.
Jestem bardziej wraliwy na t subteln pami ni kto o najwraliwszym usposobieniu. Nie
sd, e tracisz czas, gdy obmylasz, jak Mi si podoba. A gdybymy tak zmagali si,
przecigajc si w okazywaniu sobie nawzajem delikatnych dowodw pamici? Jak Anio z
Jakubem... Bd pewna, e Ja sam dostarczybym broni.
O moje dziatki, jake was kocham... Pozwlcie si kocha. Starajcie si w to wierzy. Dajcie
sob kierowa... to ju jest wiele. Tylu ludzi wyta wszystkie siy, aby si ode Mnie uwolni...
Wynajduj pozory, aby dobrodziejstwa, ktre im zsyam przypisa przypadkowi. Czy nie byoby
im milej, gdyby Mnie, Mioci, podzikowali za nie? Przecie wszystko ode Mnie pochodzi i
wszystko wypywa z mioci i czuoci mego serca...
Widzicie we Mnie Boga, ale dostrzegajcie take moje Czowieczestwo i przybliajcie si. Co
was we Mnie przestrasza? Czy mona si ba maego Dziecitka w bku? Czy mona si ba
Czowieka, rozcignitego na ziemi, ktry pozwala przebi gwodmi swoje rce i nogi?..."
1068. - 1942 - 27 sierpnia. Na wyspie Melet, ofiarowaam Mu kwiat dla przybrania Jego tuniki.
-"Tak adoruj Mnie. Myl o Mnie wszdzie, bo jestem na wszystkich miejscach, a twoja myl jest
dla Mnie sodycz! Czy ty nie jeste zawsze obecna przy Mnie? Nigdy wic nie bdziesz moga

Mnie zaskoczy, bo jestem tu i czekam na ciebie. Jak szczliwe jest spotkanie!... Kiedy si
kocha, kada rozka jest duga... Czy wyobraasz sobie, czym bdzie prawdziwe, wieczne
Spotkanie?... Myl o tym czsto. Ju teraz przygotuj sw dusz na to niewysowione szczcie
radoci i wdzicznoci. Wiesz, jak nosiem grzechy wiata? Wiesz, jak uchwyci moje zasugi?
Jake wic nie powiedzie 'dzikuj'! Jestecie moim yciem, pochodzicie ode Mnie.
Pozostawajcie we Mnie z caym zaufaniem. Czy nie bylibycie szczliwi bdc zaleni od
waszego najlepszego Przyjaciela? Czy nie jestem kim wicej ni przyjaciel? Ja, Zbawiciel? A
c macie cenniejszego nad ycie? Oddajcie Mi wic wasze ycie. Chocia otrzymalicie je ode
Mnie, przyjm je jako cenny hod, moje drogie dzieciny. Odnajdziecie je we Mnie na wieczno.
Wtedy dopiero zrozumiecie, czym jest ycie krce midzy Bogiem a Jego stworzeniem.
Zbliaj si do Mnie ju teraz, jeszcze nie rozumiejc. Oddaj si caa. Nie obawiaj si, e moja
potga przygniecie ci, poniewa trzymam ci na swoim sercu. Gdyby wiedziaa jak moja sia
szanuje twoj sabo! Otworzyem ci ramiona zanim ty wycigna swoje do Mnie. Moje
wzruszenie uprzedza twoje, bo mio czuwa".
1069. - 1942 - 30 sierpnia. Po ulewie. - "Widzisz, jak te mae kaue wody odbijaj niebo.
Kontempluj Boga w pokoju. Patrz tylko na Niego.
On jeden jest godny waszego spojrzenia i ty bdziesz Go w sobie odbija".
1070. - Po Komunii w., podczas gdy Hostia zstpowaa do mego serca, staraam si jak paszcz
rozesa pod Stopy Zbawiciela moje zrozumienie, pami i wol.
- "Chwila obecna. Wkadaj w ni ca swoj serdeczn uwag. W caym swym yciu miej
naboestwo do chwili obecnej. Nic z przeszoci. Nic z przyszoci, lecz pena mioci chwila
obecna".
1071. - 1942 - 2 wrzenia. Przejedajc przez Nantes, by gra na scenie w Joue-sur-Erdre,
zauwayam w kociele w. Mikoaja may stolik do Komunii: - To tak jakby st na dwie osoby.
- "Ale pokarmem jest sam twj Go. Podzikuj Mi za to, e, poczynajc od pierwszego razu,
tak czsto ywiem ci, poiem... Ile byo tych miosnych spotka we dwoje! Ile Hostii w twoim
sercu. Ofiaruj Mi je wszystkie, jak jedn, w moich intencjach, wiesz? Za mojego grzesznika... i
w twoich intencjach. Wszystkie te Hostie zobaczysz w niebie. Jakie to szczcie, ktre nie
bdzie miao koca... A co zrobisz, by Mi podzikowa za tyle zjednocze? Bdziesz Mi
ofiarowywa nowe Hostie a do twej mierci".
1072. - 1942 - 10 wrzenia. Koci w Ingrandes. "Dlaczego miaaby targowa si o przysugi oddawane blinim? Przypomnij sobie, e to Mnie
suysz w nich. To ci doda odwagi, a trzeba jej, by zosta wit. Nie tra z oczu celu: wito,
to znaczy stara si Mnie dosign, nalee do Mnie cakowicie, a to takie proste, wierz Mi.
Gdyby to nie byo dla was moliwe, czy dabym tego? Przeywaj w sposb wity chwil
obecn w mojej mioci, i to wszystko. Odrzu kopoty, imaginacje, komplikacje. Oddaj Mi sw
dusz po prostu - Mnie, Prostemu. Czy sdzisz, e nie byem bardzo zwyczajny w mojej
modlitwie w Ogrodzie Oliwnym? A potem w rkach ludzi a do Krzya? Czy wygldaem na

Boga? Tak samo wy - wasza jedyna wielko to mio w was. Moe si wcale nie ujawnia.
Moesz trwa w moim sercu zawsze, nikt o tym nie wie, ale to stanowi chwa Ojca. Czy ycie
wewntrzne nie powinno growa nad yciem zewntrznym? Czy nie powinno zawsze nim
rzdzi? Krlowa i suebna. A czy wiat nie postpuje na odwrt: yje zmysami zamiast y
bez zmysw. Trzeba znajdowa Mnie w Niewidzialnym. Nie omieszkaj wic traktowa
wszystkiego w sposb nadprzyrodzony - twoje noce i dnie. To ju nie ty yjesz w sobie. To Ja.
Adoruj... Dzikuj... A gdy dam od ciebie by bya zwyczajna, to chodzi Mi przede wszystkim o
twoje stosunki ze Mn. Nie myl, e potrzebne Mi s gesty czy jzyk wyszy ponad wasz jzyk i
wasze zwyke gesty. Kt jeli nie Bg jest tak blisko was!"
1073. - 1942 - 17 wrzenia. Le Fresne. - "Jak mgbym mwi do ciebie, gdy Mnie nie suchasz?
Serce moje pene jest po brzegi. Uczy Mi t ask i pozwl Mi wyla jego nadmiar. Ofiaruj Mi
pragnienie przekazania tego strumienia ask kadej duszy yjcej. Czy nie zbliam si do kadej?
Kto pomoe mi w tych spotkaniach? Mwiem: 'Pozwlcie przyj do Mnie...' Mwi:
'Pomcie przyj do Mnie tym, ktrzy Mnie nie znaj... tym, ktrzy Mnie le znaj... tym,
ktrzy nie chc Mnie zna. Oczekuj ich wszystkich z moj gorejc Mioci'. Mw im o tym.
Przekazuj to, co znasz sama. Niech pozwol dotkn si alowi i ju s w moim sercu. Nie do
odgadujecie serce waszego Zbawcy. Wywiadczcie Mu ten zaszczyt, by uwierzy we wszystkie
przymioty Jego mioci i miosierdzia; wszystkie uroki przebaczenia - obficie i bezpowrotnie.
Nie pamitam win, kiedy je ju przebaczyem. Jestecie pod moim biaym paszczem".
1074. - Panie, ile namaszczenia jest we wszystkich Twoich sowach!
- "To s sowa dla moich dzieci. Dochodz do ciebie pene czuoci. Przyjmujesz je na kolanach
tak, jakby przyjmowaa Mnie samego. Utrwal je na zawsze. Po tobie inni je otrzymaj. Dobro
przepywa i odradza si: wieczne odradzanie si Boga. Bogosawieni ci, ktrzy nad tym
pracuj!... Niech ju teraz spoczywaj na moim sercu jako umiowani synowie".
1075. - 1942 - 24 wrzenia. - "Odrywaj si coraz bardziej od rzeczy ziemskich. Czy nie zblia
si dla ciebie i dla Mnie chwila spotkania? Moje ostrzeenia..." (Zemdlaam w kociele.) "Czy
one nie przypominaj ci trzech dzwonkw przed podniesieniem kurtyny? Przygotowuj si z
radosnym popiechem do wystpienia na tamtej, innej ni ziemska scenie. wicz si w
niecierpliwej mioci, ktra nareszcie osignie cel marzenia, najpikniejszego marzenia, jakie
moesz snu, pewna, e zostanie ono spenione ponad oczekiwanie. A Ja bd sucha twoich
woa, przyjm twoje ostatnie ofiary, usysz twoje pragnienia zjednoczenia, jak muzyk
uwertury, w ktrej streszcza si cae przedstawienie, bo wszystkie odruchy twego ycia mog
by przedstawione w wieym zapale ostatnich chwil. Czy nasze pierwsze spotkanie nie bdzie
Bosk Komedi i czy nie jest warta tego, by si do niej przygotowaa przez wiczenie si w
najdelikatniejszej mioci. Ach, jake Mi si podoba dusza, ktra ju teraz stara si Mi
przypodoba! Dusza ktra zalotnie wyzwala si z ciaa... I jak potrafi patrze na ni oczami,
jakie pragna u Mnie widzie. Niech odtd twoje Komunie staraj si prosi Mnie o
naprawienie twej przeszoci. Rozprzestrzeniam si w was, w waszych komuniach, w kadej z
waszych umiejtnoci, w waszej krwi i naprawiam was wedle waszego yczenia. Jestem nadal
waszym Bratem Zbawicielem, bo moja mio nie ustaje i nigdy nie przychodz bez dziaania.
Ja, ktry jestem prostym dziaaniem. Dzikuj wic za to, co robi z ciebie i oddaj si z silnym

pragnieniem aby nic w tobie nie wymkno si z mego ucisku. Pro wsparta o moje serce. Mw:
'Ukochana Mioci, daj mi jednego grzesznika dziennie, abym ja daa go Tobie'".
1076. - 1942 - 30 wrzenia. Koci w Ingrandes. - "W Hostii serce moje bije, tak jak to czynio
na ziemi, tak jak to czyni w niebie. Nie ma kilku serc Chrystusa, jest tylko jedno. Wierz mocno
w moj obecno tu, przed tob. Pociesz Mnie, zbliajc swoje serce do mego. Spjrz jak jestem
samotny w pustym kociele! Wiedziaem o tym, a jednak mimo wszystko ustanowiem moj
Eucharysti... Mogaby jej kosztowa tylko jedna dusza... Rozmawiaj z Hosti jak z twoim
najbliszym Przyjacielem. Hostia sucha. Bd pewna, e jeste bardzo kochana. Otwrz si.
Odpocznij. Opu ziemi. Wejd w Ducha. Pozwl si unie. Czy chcesz przyj? Mw Mi o
twej niecierpliwoci na myl o spotkaniu si ze Mn, o twej wiernoci pozostania przy Mnie.
Naleysz do Mnie. Jak mogaby nalee do siebie? Czy nie jeste szczliwa, e naleysz do
Mnie? Oddaj si. Oddawaj si cigle coraz wicej, coraz czciej. Przeduaj swoje wzloty.
Oddaj si Mnie i oddawaj si innym dla Mnie.
(Byam roztargniona.) - Widzisz, mj Jezu, jak moja myl ucieka!
- "Mw Mi o tym. Upokarzaj si. Jeste na moim sercu. O, gdyby znano potg pokory!...
Przypomnij sobie, e w piekle s dziewice, ale nie ma tam pokornych".
(A kiedy si martwiam, e mwi Mu zawsze to samo): - "To nic nie znaczy, poniewa jest to
mio..."
1077. - 1942 - 8 padziernika. Koci we Fresne. Mwiam: Jestemy tu sami tak, jakbymy
si zamknli na klucz.
- "Przez cay ten miesic racowy wzywaj moj wit Matk, Matk Bo Mioci. Mw:
'Matko Mioci, daj mi mio!' C moesz ty sama aby mc postpowa na drodze, po ktrej
si biegnie. Daj si unie ramionom potniejszym, tak jak wtedy, gdy bya maa. Nie wstyd
si tego, e jeste bezsilna i niedoskonaa. Jeszcze si umniejszaj. Ja bd ci kocha od nowa.
Nie tra z oczu drogi dziecictwa duchowego i rozbudzaj sw ufno. Czy moesz zaufa?
Przypomnij sobie... Czy nie wydaje ci si, e jestem tego godny? Moja przyjaciko, nie stawiaj
wic granic twym uczuciom wobec Mnie. Ja ich nie stawiam w stosunku do ciebie. Zbliaj si
stopniowo, z sercem penym ognia, do chwili mierci. Nadaj tej mierci sodsze imi. Nazwij j
spotkaniem i ju wycigniesz do Mnie ramiona, cho zaledwie bdziesz moga dostrzec Mnie w
mroku czasu; wycignij do Mnie ramiona. To s zachwycajce pragnienia niecierpliwego serca,
ktre zamykam w moim sercu".
- Panie, bardzo le umiem mwi do Ciebie, wic ka jednemu z Twoich aniow uczyni z
mych maych sw poezje...
- "Wanie suchajc ciebie, czyni je wzniosymi".
1078. - 1942 - 17 padziernika. - Mwiam Mu o uczuciach, jakie chciaabym mie w chwili
mierci. - "Wymie Mi je teraz. Wezm je takimi, jakie s. Nic nie jest zapomniane. Nic nie jest
stracone".

1079. - 1942 - 20 padziernika. Koci w Ingrandes. - "Ale u ciebie to znaczy u Mnie; urzd
wic dobrze swj dom, ozdb go tak, jak co nalecego do nas obojga. Odno wraenie, e
nigdy Mnie nie opuszczasz; zmieni si przez to twj ubir, twoje gesty. 'Jezus jest tutaj'
wystarczy, e to sobie powtarzasz, aby stana nieruchoma i zasuchana. Czy to z mioci, nie
z obaw: wiesz, jednym z imion, jakie sobie nadaje Jezus jest Baranek Boy. Czy nie lubisz tego
imienia? Przypominasz sobie? Wyraa ono sodycz mego serca, cichego i pokornego. A
poniewa w oczach Ojca, powinna by do Mnie podobna, ucz si tych dwch cnt. Czy
nieustanne wysiki. Mw sobie: 'Trzeba, abym si wznosia!' Nie mona wznosi si bez trudu.
Wiesz, e zawsze pomagam, kiedy nie liczycie na siebie, lecz na Mnie. - Nigdy nic sama. Pracuj
ze Mn, twoim Przyjacielem, twoim Bratem, twoim Oblubiecem. O, moja Gabrielo, nie tra ani
minuty mioci, a znajdziesz wieczno. Wysawiaj Boga. Chwal Go. Jednocz si z wielkimi
artystami, anioami, witymi, ktrych chr piewa dla Mnie stale. Zatra swj gos wrd ich
gosw. Ja bd umia go odnale. Wierz mocno, e wszystko pozostaje przede Mn jak wierny
pomnik, nawet wtedy, gdy ty o tym zapomniaa! Przypominasz sobie swoje ycie? Ja znam je
minuta po minucie, bo dla Mnie wszystko jest teraniejszoci. Miej intencj naprawienia
wszystkiego, co Mi sprawio przykro. Dlatego kochaj, zawsze i nieustannie. Czy przestajesz
oddycha? Niech twoje ycie wewntrzne regularnie ttni mioci. Poniewa Ja na to dobrze
odpowiem!..."
1080. - 1942 - 22 padziernika. Koci w Ingrandes. - Panie, jestem oniemielona. - "Czy
mona by oniemielonym wobec Ojca? Wobec swego Oblubieca? Czy nie ma midzy nami
cisego zwizku? Czy nie znam ciebie caej? A jeli znam ci tak doskonale, jak moesz by
oniemielona? Pozwl Mi dziaa i dziaaj sama. Otwrz swe serce z mioci. Mw: 'We
wszystko, mj Boe!' I tak bdzie dobrze, bo wszystko dla Mnie, to rzecz normalna, zobaczysz
to pniej. Wymagam wszystkiego. Zasuguj na wszystko. Waszym nieszczciem byoby
zachowanie czego dla siebie, czy to w dziedzinie materialnej czy intelektualnej. Wszystko
pochodzi ode Mnie. Myl o tym, moja crko. Daj Mi to, co Ja ci daem. Dodaj do tego urok
twego wewntrznego umiechu. Widziaa dzi rano, e ofiara uczyniona radonie, nie jest ju
nawet ofiar. Kosztuje to czego si odmawia. To si za sob cignie. We swj krzy na rami i
w drog! Obok Mnie, zawsze coraz bliej Mnie. kada myl skierowana do Mnie to jak twoje
spojrzenie w moim spojrzeniu. W w nie ufn czuo. Ja te ufam tobie, cho jeste taka maa.
Wic ty moesz ufa Mnie, Nieskoczonemu, Potnemu. Pomyl, e mog ci da wszystko. Ale
lubi ebycie Mnie prosili i eby wasze serca biy, bo jestecie mymi dziemi".
(Mylaam o jake bardzo krtkich ziemskich przyjaniach.)
- "Ja jestem na zawsze. Wy Mnie opuszczacie, ale Ja was nie opuszczam. Oczekuj was na
rozdroach, jak uczniw z Emaus. Tak czsto pozostaj sam. Ci, na ktrych czekaem, poszli
inn drog. Moje spojrzenie nie opuszcza ich w pragnieniu, by w chwili mierci wycignli do
Mnie pokornie ramiona. Jaka bdzie wtedy ich rado i ich pokj! Zasn na moim sercu.
Niekiedy cae ich ze ycie zostaje wymazane, bo odkupia je moja Krew. Mdl si o te powroty.
Sprawisz Mi tyle przyjemnoci...!"
1081. - 1942 - 29 padziernika. - "Czy nie jeste szczliwa, e podzielia swj dzie na trzy
czci? Rano jeste z moim Ojcem, w poudnie prosisz Go, by ci odda Synowi. A wieczorem i
na noc Syn oddaje ci Duchowi witemu. O bogosawiony dzie! Czy zdajesz sobie spraw z

tej aski potrjnej i jedynej? Rozkoszuj si tak jak potrafisz schronieniem, jakie daje ci co dzie
kada Osoba Trjcy nieskoczenie witej. I podczas gdy Ona obsypuje ci askami, ofiaruj si
caa. Nie zajmuj si ju sob. To Ona bdzie dziaa przez ciebie. Ty masz w sobie tylko winy,
niedoskonae dobro. Cae twoje dobro pynie z Nieskoczonej Istoty, ktra w tobie mieszka i
kieruje tob. Przypominasz sobie jakie grzechy twego ycia minionego, ale nie widzisz ich
wszystkich. Lecz My je widzimy wszystkie, a mimo to mieszkamy w tobie, miujc ci
nieskoczenie. Upokorz si, dzikuj Miosierdziu i kochaj Nas nasz mioci. Twoja jest taka
krtka! Ale to, co posiada Jezus, naley do ciebie. Jaki to skarb!... Jeste bogata po to, by czci
Boga. Czy nie pragniesz, by Bg z przyjemnoci przebywa w twoim sercu? Przyoblecz si w
Jezusa bez nieufnoci. Wierz z caego serca i po prostu. Tak wanie My kochamy serca naszych
stworze. O, maa creczko Trjcy witej, id zawsze naprzd, nie o wasnych siach, lecz o
Naszych. Co dzie wzno si wyej ni dnia poprzedniego. Kochaj u rda. Saw Chwa.
Przenikaj tajemnice, ktre pragniemy ujawni. Zblia si koniec czasw. Potrzeba Nam nowych
witoci. Wszystko powinno si speni. Nie trzeba by mwiono: 'Wieki miny, a Bg nie by
chwalony w taki czy inny sposb'. Bg bdzie sawiony na wszelkie sposoby, bardzo rne, ale
tworzce cao tak, jak tysic rnych kwiatw tworzy wieniec. Id wic swoj drog nie
dziwic si jej. Oddychaj na niej mioci: 'Czy spotkalicie mego Umiowanego? Powiedzcie
mi, gdziecie Go widzieli?' - mwi Pie nad Pieniami.
A Magdalena: 'Powiedz mi, gdzie Go pooye, a ja Go wezm'. Tak samo ty, moja przyjaciko,
szukaj Mnie w kadej czynnoci twojego dnia i zabierz Mnie w gb siebie.
Dni staj si krtkie... Nie bdziemy si ju rozczali a czy nie sodko jest braciom mieszka
razem? A maonkom? O duszo tak bardzo maa..."
1082. - Wszystkich witych. Le Fresne. Pooyam bukiet r u ng Chrystusa na moim
grobowcu. - "Oddam ci je pniej".
1083. - 1942 - 12 listopada. - "Zrozum dobrze, moja creczko, e Ja ju nie jestem na ziemi, jest
tam twj blini i twoje pragnienia kochania Mnie, przyjmowania Mnie, suenia Mi, dawania Mi
odpoczynku tak, jak to czyni dom Marty i Marii, mog si urzeczywistni w osobie bliniego.
Jak mile umiechaaby si do wszystkich, gdyby dla ciebie wszyscy uosabiali twego Jezusa.
Pomyl o tym i nie szczd swej uprzejmoci. To Ja bd jej odbiorc. Mam wiele odpowiedzi
dla tych, ktrzy staraj si przypodoba Mi. Niech twoja powolno w doczaniu si do Mnie
nie dziwi ci ju, ale pro nieustannie o pomoc z Gry. Tam znajduje si cel i zainteresowanie
twego serca. Nie pozbawiaj go tych wzlotw. Czy kres nie jest ju bliski? Czy twoje serce nie
potrzebuje gortszych i czstszych kontaktw z zawiatem? Kiedy si ma odbywa podr
okrelon i wyran, czy nie sprawia przyjemnoci przeywanie jej naprzd i rozkoszowanie si
jej horyzontami? Przeywaj chwil odjazdu, poniewa masz si poczy z Oblubiecem: 'Czas
ju, bymy si poczyli! Kiedy ukaesz mi sodycz Twego Oblicza? Czy ju nie do dugo
wdrowaam przez pustyni? Czy nie mog opuci tej ziemi suchej i zimnej, aby rzuci si w
Twoje ramiona? Oyw moje pragnienia. Przyspiesz mj krok. adne wizy ju mnie nie
zatrzymuj. Spraw by dusza moja wyrwaa si z sieci swego ciaa i aby to tchnienie, ktre mi
dae, zatracio si w Twym Boskim Bycie'. Bd sucha twego gosu, bo Ja take przygotowuj
w tobie to spotkanie. Powiesz: 'Gdzie jest mj Umiowany?' Bo jeszcze nie bdziesz Mnie
widziaa, Mnie, ktry jestem wszdzie, a wic take przy tobie. O, moja crko, w milczeniu bd

uwana. Ofiaruj si Ojcu otulona w moje zasugi. Bagaj o mio Ducha Mioci i oddaj si
bezpowrotnie tak, jak na Golgocie".
1084. - 1942 - 19 listopada. - "Zwracaj si czsto do mojej wraliwoci. Bo jestem wraliwy, a
wikszo uwaa Mnie za obojtnego i dalekiego. Jestem bliszy wam, ni wy sami sobie. I
wszystko to, co Mi mwicie z czuoci, zachwyca i niesie rozkosz memu sercu. Wierz w to
mocno. A wtedy czciej bdziesz przychodzia do Mnie z mioci, nie widzc Mnie. Ale
wierzc, t pewn wiar osigniesz wielkie zasugi dla siebie i dla innych. I to takie atwe
zwraca si w swym sercu do Mnie jako do swego Jedynego: jedno spojrzenie, jeden umiech
wewntrzny, to tak wiele dla Mnie i to takie proste dla ciebie. Dawaj. Wydaje si, e Ja ebrz.
Moja mio chwyta si wszelkich sposobw. Daj temu ebrakowi, ktry czeka i ktrego
kochasz. Pniej role si odwrc. To Ja bd dawa, a ty odnajdziesz swoje dary w moich.
Jakich wymian moemy dokonywa!..."
1085. - 1942 - 26 listopada. Koci w Ingrandes. -"Kiedy wchodzisz do mojego kocioa,
pozostaw przy drzwiach wszelk trosk, wszystko, co zaprzta umys. Jeste u swego
najwikszego Przyjaciela. C wic mogoby ci dosign? Myl o Mnie. Myl o tym, by Mnie
kocha, by Mnie pociesza. Mw Mi wszystko, co najmilsze i najgodniejsze ucha twego
Oblubieca. Wypowiadaj Mi swoj dusz. Ja sucham. C jest bardziej poufnego ni nasze dwa
serca. Kto moe je sysze. Nawet nie anioowie. Ja jestem najbardziej dyskretny. Zwierzaj si z
radoci jak daje ci Mio. Nikt nie bdzie zna twych sw. To milczenie jest jakby aksamitem
wycieajcym szkatuk.
Przekrocz granice twego zwykego sposobu mwienia. Twoje gortsze sowa bd wieymi
kwiatami, na ktrych spoczn w twojej tajemnicy, ty moje ukochane stworzenie. Daj Mi to,
czego oczekuj od ciebie. Pozosta na moim sercu. Gdybycie wiedzieli, jak atwo jest si Mi
przypodoba. Jestem cakiem maym Sdzi zwizanym przez mio".
1086. - 1942 - 3 grudnia. Le Fresne. Gdy pozdrawiaam Jezusa w Hostii.
- "Wierz, e byem ju Hosti w Ogrodzie Oliwnym. Zjednocz si ze Mn. Mw: 'Moja biedna
Mioci, jestem przy Tobie'. I przyjm ci do mego serca. Ofiarujemy si Ojcu. Tak bardzo
potrzebuj was w Ogrodzie Oliwnym! Byem tak osamotniony w ostatecznej rozterce! O, moja
crko, tu, w moim sercu, mdl si za grzesznikw i wierz, e ich ocalasz, bo moje zasugi s
nieskoczone. Czy ci nie uszczliwi to, e Mi pomagasz? Oblubiecy znajduj swe szczcie
we wsplnej pracy. Jest to now okazj do wypowiadania sobie mioci. Czsto oblubienica
tylko wpatruje si w pracujcego oblubieca. Ale on znajduje tyle uroku w miosnej uwadze
oblubienicy, e chtnie oddaje jej poow swego trudu. A czy oblubieniec ziemski umie kocha
tak jak Ja? Czy umie kocha ten, kto nie cierpia? A kt cierpia tak jak Ja? O, moja creczko,
niech adne twoje cierpienie nie wymknie si spod naszej kontroli".
1087. - 1942 - 16 grudnia. - "Dostrzegaj Mnie w zdarzeniach. To Ja nimi kieruj. Powinna
kocha wszystko, co ci to kierownictwo zele. Wycigaj do Mnie rce w wydarzeniach twojej
codziennoci. Zreszt zbliamy si do spotkania. Zacznijmy podawa sobie rce z jednego
brzegu na drugi: ze skraju czasu - na skraj wiecznoci.

Powiedz Mi, e chtnie przejdziesz z jednego brzegu na drugi, e serce twoje bdzie skaka z
radoci i pragnienia, jak jagni w dolinie. Powiedz Mi, e odtd dni twoje bd upywa na
przygotowaniach do wezwania przez powtarzanie aktw mioci wzgldem twego Mistrza,
twego Pana, twego Ukochanego".
Koci we Fresne. - "Nie niepokj si. Te rzeczy, na ktre nie moesz nic poradzi, obchodz
nie ciebie, ale Mnie. Ty Mi je powierzasz i to wszystko. Czy s ci potrzebne okazje do wyraenia
zaufania? Wiesz, jak kocham wasze dziecinne zaufanie. To chwila, kiedy moecie okaza si
maluczkimi a dla Mnie to okazja, by podj staranie o was, tak
jak oblubieniec zajmuje si kobiet, ktr kocha; kobieta jest stworzeniem sabym,
potrzebujcym mioci i oparcia... Nie, to nie jest daremne. Nie, nie jeste na zej drodze, tylko w
mroku nocy. Tylko w poszukiwaniu po omacku wiary. Ja tego chciaem. Rzu si w moje
ramiona. Potwierd, e wierzysz, e ufasz, e kochasz i oddaj Mi wszystko co jest w tobie. Ale
tak, maa Hostia w Tabernakulum moe zawiera wszystko. May Jezusek Dziecitko moe
zrozumie wszystko. On si zblia. Zachowaj dla Niego porywy mioci. Bdzie to dla Niego
podzik. Istnieje jak gdyby linia midzy twoim sercem a moim, nie eby je rozczy, ale by je
poczy, by si stopiy w jedno. O, to stopienie si dwch serc! Czy chcesz tego? To zaley od
ciebie. Ja od dawna jestem ju gotw... czy chocia wierzysz w to? O, moje dzieci, tak bardzo
moje".
1088. - 1942 - 31 grudnia. - W kociele. - "Spjrz na wszystkie swe grzechy z koczcego si
roku i opakuj je u mych stp. Biedna creczko, tak saba! Widzisz, jak jeste maa? Licz wic na
twego Wielkiego Przyjaciela. Bd szczliwa Jego si. Wiesz, e da ci j, jeeli Go o to
poprosisz. Bd malekim, ufnym dzieckiem. O jak lubimy wasz ufno!
Niebo i czyciec nie maj tu adnej zasugi. Jest to rado ziemska. Daj Nam j. Czy nie jeste
gotowa sprawi Nam przyjemnoci? Budzisz si w Ojcu, zasypiasz w Duchu... Suchaj uwanie,
co On ci mwi przed zaniciem. Tam nie ma ju roztargnie z zewntrz. Oddaj si caa temu
bogosawionemu zjednoczeniu. W w nie ca swoj ufno tak jakby umieraa co dzie. Ile
udanych prb mogaby zrobi by przygotowa si na chwil mierci, chwil naszego spotkania.
Przygotuj sw rado, poniewa to Ja przychodz! Niech ci od niej bije serce. Ja umieszcz te
uderzenia serca w mej czystej Mioci: To moja maa oblubienica zblia si do Mnie. Ja
zapiewam kantyk, ktrego twoje wargi nie bd mogy wypowiedzie.
Spjrz take na aski, ktre otrzymaa w tym roku i podzikuj Miosierdziu, ktre zblia si do
najbiedniejszych.
Zaczerpnij z tego wielkiej pokory i przytul si do Mnie mocno".

Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1943
1089. - 1943 - 1 stycznia 1943r. - Wieczorem, w moim pokoju: jakie haso na rok 1943?
- "W naszych sercach. Ty bdziesz przebywa w moim sercu, a Ja w twoim".
1090. - 1943 - 3 stycznia. Pary - Koci w. Teresy w Auteuil. - "Prawda, e ona miaa racj
powierzajc Mi dziecictwo swej duszy? Czy nie jest prawd, e umocniem j w rzeczach
wikszych? Powierz Mi swoj mao. Zagub si w mojej mocy".
1091. - 1943 - 7 stycznia. Koci w Ingrandes. - "Uwielbiaj Mnie razem z Trzema Krlami.
W w to ca swoj mio. Tak jak te osoby wiatowe, ktre mwi sobie: 'Uwielbiam ci...'
Ale ty uwielbiasz swego Boga, swego Jedynego, swj Cel. W wic w to ca sw dusz a
poniewa jeste niczym, oddaj si Temu, ktry jest Wszystkim. Wznosisz si kiedy uniasz si
przede Mn. Otaczam ci ze wszystkich stron. Nic z ciebie nie wymyka Mi si i Ja czuwam. Czy
nie dziwisz si czasem, e tyle rzeczy ci si udaje? To dlatego, e Ja tu jestem w mojej creczce,
ktra Mi si powierzya. Zachowuj swj tryb ycia, jest to cena, za ktr nabywasz moje aski i
staraj si czsto umniejsza wobec innych. O, jakie to dobre wiczenie... powtarzaj je czsto. Nie
przepuszczaj okazji do upokarzania si. Ju zapad wieczr. Pospiesz si przed noc. Lecz
odpoczywaj czsto na moim sercu. O ile lepiej pracuje si, gdy si jest tam! Sprbuj".
1092. - Przy przebudzeniu. - "Wiesz, e przed Bogiem wszystko jest teraniejszoci: moje ycie
na ziemi, moja mka, moje ofiary. Niech ci to zachci do ofiar zjednoczonych z moimi. Twoje
take bd zawsze obecne przed Bogiem".
1093. - 1943 - 14 stycznia. - "Tak, aby uzyskiwa nawrcenia cuda s mniej potrzebne ni sowa,
ktre docieraj a na krace wiata. Ale trzeba jeszcze aby serce czowieka uznao swoj nico.
Pro Mnie o takie usposobienie grzesznikw do pokory. C pikniejszego moesz zrobi w
dniach, jakie ci pozostaj do spdzenia na ziemi, ni pomaga Mi w ocalaniu grzesznikw. Tylu
ich jest!...
Pomagaj Mi ratowa grzesznikw. Jest ich tak wielu... Czy nie to stanowio moj najwiksz
bole w Getsemani? Widziaem ich wszystkich naraz. Braem ich grzechy na Siebie - co za
wstyd!... Konaem za nich. Umieraem za nich.
Jake pragn, by oni wiedzieli, i cay jestem przebaczeniem, e wymagam od nich, aby ze swej
strony byli przebaczeniem i miosierdziem dla braci. e ycie ich powinno by odtd
powicone Bogu i oddane pokucie. e znajd w tym wicej radoci ni jej znajdowali dawniej
w swoich bdach.
O, gdyby wiedzieli, co to znaczy y w mojej mioci... Czy ty tego nie wiesz? C moe ci
dosign? Jeste w moim sercu. Mieszkaj w nim zawsze. Dokd mogaby pj, aby ci byo
lepiej, dokd? A Ja jestem jak ojciec, ktry mocno tuli w objciach swoje dziecko z obawy, aby

mu si nie wymkno dla jakiej bahostki. Przebywanie z synami czowieczymi jest zawsze
moj rozkosz.
Moesz Mi wicej mwi tych twoich serdecznych sw, gdy jeste w samotnoci ze Mn.
Moesz wtedy czciej na Mnie spoglda, jeeli naprawd jeste przekonana o mojej obecnoci.
Wraz z tym spojrzeniem otrzymam twj umiech".
1094. - 1943 - 21 stycznia. - W kociele. - "Czy yjesz tylko dla Mnie? Czy Ja jestem na
pocztku i na kocu twych myli? Czy gromadzisz zapasy dla wasnej korzyci? O moja crko,
c mogaby zyska, gdyby nie ya cakowicie dla Mnie? Oddaj Mi wszystko, a odnajdziesz
wszystko i wicej jeszcze. Ja niczego nie zachowaem dla siebie, czy pamitasz? Czy
oblubienica nie powinna naladowa Oblubieca i zjednoczy sw ubog mio z Jego bogat
mioci?
Otulaj si zawsze Mn. Przy kadej sposobnoci zacieniaj nasze wizy. Ja ciebie nie
opuszczam, ale ty? Czy jeste tak blisko twego Jedynego Przyjaciela, jak tylko moesz? Trzeba
eby w piewie wszystkie partie harmonizoway ze sob, a jeeli tego zapragniesz, twoje ycie
stanie si jednym hymnem. Czy to nie atwe, skoro Ja jestem Ideaem? Kt mgby ci zmusi
do pozostania w materii ziemskiej? Czy nie moesz wymkn si zgodnie ze sw wol? Czy nie
moesz wybiera swoich myli? Tych, ktre wyraaj uniesienie ku Temu, ktry umar dla ciebie
straszn mierci? yj tylko dla Mnie. Kiedy bdziesz musiaa umrze, umieraj radonie,
poniewa to bdzie dla Mnie, by mi podzikowa za moj mier i pomc w nadejciu mego
krlestwa.
Moje dzieci, nie wiecie o wszystkim, co moecie osign kiedy zjednoczycie si cile ze Mn.
Nie lkajcie si, nawet w chwili mierci, zwaszcza w chwili mierci: to chwila ostatecznej
ufnoci, to oglna ekspiacja za cae ycie, to drzwi, ktre maj si otworzy. A Ja jestem za nimi.
Niech ta myl zrodzi niecierpliwo - jake Mi ona bdzie mia! Jestem tak wraliwy na
poruszenia waszych serc! Trzeba w to wierzy. Trzeba wierzy Mioci. Czy zawiodem ciebie
kiedy? Czy nie znalaza Mnie wielkim? A znasz Mnie tak mao... Czyme bdzie spotkanie
twarz w twarz! Szukaj Mnie w Ewangelii, w przyrodzie. Kiedy si usuwam, szukaj Mnie nadal.
Wiesz dobrze, e skoczy si to spotkaniem... O! Moje drogie dzieci!"
1095. - W kociele w ... - "Zbli si do Mnie. Szukaa Mnie w Ewangelii, sza za Mn w moim
yciu na ziemi, szukaj Mnie nadal. Ta troska o Mnie, jak moecie ywi, sprawia Mi rado.
Przypominasz sobie t on, ktra przywoywaa ma, gdy tylko wracaa do domu, jak gdyby
nie moga obej si bez jego obecnoci? Tak samo ty szukaj swego Wielkiego Przyjaciela.
Zatra si we mnie, zachowam ci w moim wiekuistym onie. Kto mgby odgadn nasz
zayo? Czy nie macie ycia zewntrznego i ycia wewntrznego, a kade z nich czy nie jest
jednakowo wolne? Nie zna si dobrze pierwszego i wcale nie zna si drugiego, a liczy si
wanie drugie, moja creczko: to wasze bezporednie spojrzenie na waszego Zbawc. To ycie
jest Krlow, tamto niewolnic. A kiedy zbliacie si do mierci, ycie zewntrzne unicestwia
si stopniowo, podczas gdy wewntrzne nasila si dochodzc do swego Celu. Crko moja, oddaj
Mi swoje ycie wewntrzne, aby yo ywiej. Pro moj Matk i nieznanych witych, by
przyszli ci z pomoc. Nigdy twoja troska, by zbliy si do mego serca nie bdzie zbyt wielka.
Jake niewielu yje z Trzema Osobami Boskimi jak w rodzinie... a przecie Ja jestem waszym

Dobrem, wasz Drog. yjc we Mnie jestecie w nich. Bd wic po prostu szczera i czua!
One tak ci kochaj! Jak mogaby ba si kocha Je? Ogranicz wic twoje pragnienia do
jedynego pragnienia: y i umrze w jedynej mioci Trzech Osb Boskich. Choby tylko po to,
by podzikowa Im, za Ich mio. Chociaby miaa wiele innych motyww... niech twoja
obecna samotno bdzie przeywana mionie i bez wysiku obok twoich Trzech. Czy
pamitasz? Wieczorami wymykaem si z tumw i uchodziem w miejsce samotne, aby si
modli. Caa moja dusza sza do Ojca w wielkim odpreniu po pracy dnia. Zawsze naladuj
swego Oblubieca, umiej wypoczywa w Bogu, znajdowa w Nim szczcie i spokj. Ju to jest
wysawianiem Jego Chway. Tylu ludzi uwaa Boga za nudnego... a ty?"
1096. - 1943 - 27 stycznia. Po Komunii w. Mwiam: Jan chrzci, bo by chrzcicielem. Ty
uzdrawiae, bo bye Zbawicielem; a jaki jest mj znak, Panie? - "By mi dla wszystkich by
wysawia moj dobro".
1097. - 1943 - 30 stycznia. W moim pokoju. - "Dlaczego mielibycie ofiarowywa Mi tylko
wasze dowiadczenia? Czy nie sdzisz, e wasze radoci sprawiyby Mi tak sam przyjemno?
Jeeli doczycie do nich t sam mio: twoje najmniejsze radoci z twoj najwiksz
mioci".
1098. - 1943 - 4 lutego. - "Niech w twoim gosie, twoich sowach, w tobie caej wszystko bdzie
czarujce, poniewa yjesz tylko dla Mnie".
- Panie, chciaabym by tego pewn!
- "Powtarzaj Mi to czsto, aby nawet w stosunku do ciebie nie byo adnych dwuznacznoci i to
Mi sprawi przyjemno. Dla czego, albo dla kogo miaaby y? Wszystko inne przemija, Ja
jeden pozostaj. Ja jeden potrzebuj twego ycia. Tak, moja mio schodzi a tak nisko.
Potrzebuje swych stworze w ich sercach. A przy tym czy nie jestem jednym z was, czy sam nie
nazwaem si Synem Czowieczym? Potrzebuj czuoci moich braci. Prosiem o ni Piotra,
Jakuba i Jana podczas mej agonii. Jak wiele daj duszom, ktre pod dziaaniem mojej aski
wypowiadaj Mi swoj mio! Lecz o ile wicej daj tym, ktre przychodz do Mnie nie
czekajc na moje zaproszenie i ktre nie umiayby y bez mego czuego towarzystwa! Bd
jedn z nich, moja crko! Umie Mnie jak gdyby przed swoj twarz a wszystko i wszystkich
bdziesz widziaa przeze Mnie. Wtedy stanie si to witem mego serca, poniewa twoje serce
nie opuci ju mojego, zgodnie z hasem na ten rok, pamitasz? W naszych sercach: Ja u ciebie,
ty u Mnie.
Myl czsto: On jeden potrzebuje mego ycia, bez wzgldu na to, do jakiego stopnia
potrzebowali by go inni. Nikt poza Mn nie pragnie go tak mocno, czy wiesz? Czy znasz
pragnienie Boga, jego si? Wyjd mu naprzeciw, a ono ci napeni".
1099. - 1943 - 11 lutego. Koci we Fresne. - "Twoja uprzejmo, ktra wysawia dobro, nie
odnosi si wycznie do bliniego, odnosi si do wszelkiego zwizku, jaki bdziesz miaa z
Bogiem. Nazywa si Boga 'godnym mioci' i tak jest. Tak z Nim bd. Jak ta wymiana bdzie
sodka! I jak twoje dowody mioci bd dobrze przyjte... zobaczysz pniej. Przyzwyczaj si,
jak niewidomi, porusza si w ciemnoci: miej zaufanie do mojej rki, ktra ci prowadzi.

Najwiksz obraz, jak mogaby wyrzdzi memu sercu, byoby zwtpienie o nim. O, moja
droga crko, taka maa, taka saba, myl czsto: 'Czym byabym bez mego Wielkiego
Przyjaciela! On jest wszystkim, a ja jestem niczym...' Upokarzaj si z powodu swoich upadkw.
Pomyl, e Ja je odkupiem sam upadajc w strasznej drodze na Kalwari. Niech to ci zachci
do mioci! Czy nie jest powiedziane, e tylko mio si liczy? I e jest tylko jedno
nieszczcie: to, e si Boga nie kocha. Pragnij by uyteczn w sprawie Boej z wszystkich
twych sabych si. Pragnij nie pracowa nigdy dla siebie. Zniknij sama w sobie. Pragnij nie
wspomina nigdy o sobie, chyba dla opakiwania swych niewiernoci. I czy akty wiary w
obecno Bo, gdziekolwiek si znajdujesz. To ci pobudzi do miowania Go, do mwienia z
Nim sercem do Serca. Poniewa jestem tutaj, rzu si w moje ramiona z radoci. O, nie
zapominaj o radoci! Ona upiksza twoj mio".
1100. - 1943 - 13 lutego. Po Komunii w. - "To, czego nie udaje ci si uzyska samej powciganie sw, myl o mojej Obecnoci - uzyskasz atwiej majc pomoc mojej Matki. Pro
J o pomoc. To Jej wanie powierzyem Magdalen i wite niewiasty. Jak one, nie opuszczaj
Jej".
1101. - 1943 - 17 lutego. - "To zaniechanie podry, ten odpoczynek, ktrego daj od ciebie,
ofiaruj Mi jako pierwsze przygotowanie na mier. Nie ukazywa si ju na ziemskiej scenie,
lecz wej w moje odwieczne ono. Rozpocznij swoje drugie narodzenie - to prawdziwe - ktre
nie zazna mierci. W w to ca mio, do jakiej jeste zdolna. Ja dam reszt".
1102. - 1943 - 18 lutego (gdy wchodziam do kocioa). - "Czekaem na ciebie. Usid w
milczeniu u moich stp. Mwi: w milczeniu - aby uciszya si wszelka myl, wszelkie
wspomnienie rzeczy ziemskich. Chc, eby cakowicie bya dla Mnie. Czy chcesz tego take?
Niczego nie zabieram si. Czekam... tyle razy czekam...
Czy pamitasz tego obkanego biedaka, ktry codziennie wychodzi na drog, by spotka
swoj crk, ju dawno zmar? Ja czekam na swoje dzieci. Wiele z nich ju dawno umaro dla
ycia w asce. Mdl si, eby Mi sprawiy t rado, e uwierz wreszcie w moje tkliwe
miosierdzie. Inne wprawdzie yj yciem Ojca, ale rozpraszaj je troski i zabiegi o zdobywanie
pienidzy.
Moi powiernicy, ktrzy Mnie najlepiej zrozumieli, ktrych poera gorliwo o mj dom, ci,
ktrzy pragn by Mi najdrosi, jak Jan, azarz, Magdalena, pij u samego rda wod, ktra
nigdy nie wysycha. Czy nie zauwaya, e sowa pynce z moich ust s zawsze czym nowym
dla twoich uszu? Czy nie znajdujesz w nich mocy, ktra ci zadziwia?"
- Tak, Panie, lecz ciar Twych ask troch mnie przeraa... Jak odpowiedzie na nie godnie?
- "Czy Dobro Zbawiciela zmarego w habie kiedykolwiek kogo przestraszya? Nic w tobie
nie moe odpowiedzie na moje aski, prcz caoci twego uczucia. Cho twoje serce jest tak
ubogie, Ja pragn go caego! Mwiem ci: 'Potrzebuj twego ycia'. Dzisiaj mwi ci:
'Potrzebuj twego serca'. Uwaasz za dziwne, e Bg moe ci mwi takie sowa? Ale tak jest.
Jak wytumaczy pragnienie Boga? Czy tumaczysz sobie Szalestwo Krzya? Szalestwo
Hostii?... Przypomnij sobie: Bg jest Mioci i Bg hamuje, powstrzymuje sw mio z

powodu waszych sabych osdw. Czy przypominasz sobie, e kiedy powiedziaem: 'Dam wam
Ciao moje na pokarm' wielu odeszo ode Mnie? Wybieram takie sowa, ktre moesz
zrozumie; potrzebuj twego biednego serca".
1103. - 1943 - 25 lutego. Koci we Fresne. Kiedy omal nie wyraziam si w sposb mieszny.
-"Widzisz rnic midzy poruszeniem natury, a poruszeniem aski, ktra przemienia natur.
Wzywaj aski. Pohamuj swoj instynktown pochopno. Bdzie to miosnym znakiem
poddania si jak mae dziecko, ktre zanim co zrobi, spoglda na sw matk by uzyska jej
zgod. I bdzie to dowodem, e kochasz Mnie wicej ni siebie. Pomnaaj te dowody... Jakie to
bdzie sodkie! Czy czuo nie ma zrcznych pomysw podtrzymujcych jej ycie? Dojd do
tego, by to, co ci najwicej kosztuje, nie kosztowao ci ju nic w radoci ofiarowania Mi tego.
Czuwaj nad porywem swej mioci. Gdyby rozpalia wielki ogie, a tysiczne zajcia oddaliy
ci od niego, nie podtrzymywaaby go; wielki ogie straciby sw si i w kocu zgasby.
Rzucaj czsto w sw mio ofiary, radosny podziw, spojrzenie kontemplujce, westchnienia,
ktre Mnie dosign. al z powodu przeszoci, gorce pragnienia mojego Krlestwa. I wzywaj
Mnie czsto, bo pragn tylko przychodzi. Ale jak niemiay biedak, jak delikatny aspirant,
pozostaj na progu: 'Czy myl o Mnie w tym sercu, ktre zbawiem?...' Ilu pozostawia Mnie
tak latami, nie zapraszajc abym wszed w ich progi... Lecz jeeli gos, ktry uwaam za peen
czaru, mwi Mi z serca pokornego: 'Zamieszkaj u mnie, Panie mj', uwierz, e wchodz z ca
pomoc potrzebn tej duszy, niemal dzikujc jej za pozwolenie abym jej pomg. Nauczcie si
sprawia Mi przyjemno i nigdy nie liczy na siebie. Piotr dlatego trzykro si Mnie zapar, e
zbytnio liczy na siebie. Pro o moj pomoc, moje biedne, jake sabe dziecko. Wiesz, e jeste
niczym, a Ja jestem wszystkim. Kiedy wreszcie bdziesz miaa pene zaufanie do twego Boga?
Czy zamykasz oczy, kiedy podajesz Mi rk? Czy oddaa Mi ster? Czy boisz si, kiedy Ja tu
jestem? Jestem tu zawsze i kocham ci. Wic?"
1104. - 1943 - 2 marca. Koci w... - "Koci jest pusty, ale ty tu jeste. Zastp wszystkich,
ktrzy 'nie maj czasu'. We ten czas i daj go Mnie. Czy nie sdzisz, e gdy znajdziesz si w
ciemnoci, przypiszesz temu czasowi przeszemu znacznie wiksze znaczenie? Na ziemi
jestecie bogaczami, ktrzy nie znaj swych bogactw: ten czas moe wam kupi chwa, mio,
wzrastajc znajomo Boga, zasugi i zasugi... ale ten cenny czas tracicie. Crko moja, niech
wszystko twoje bdzie moje. Ofiaruj Mi swoje godziny jak bukiet kwiatw dla mego Krlestwa,
dla mojej czci. Spjrz na Mnie z umiechem, kiedy bije zegar: 'Jeszcze jedna godzina dla Ciebie,
mj Umiowany'. Nie sdzisz, e bd umia j pobogosawi? Moje dnie i noce byy dla mego
Ojca i dla was; nic nie zachowaem dla Siebie. Ty oddaj Mi wszystko, bo oblubienica obraziaby
Oblubieca, gdyby nie odpowiedziaa na mio".
1105. - Niedziela Zapustna. Le Fresne. Patrzyam na Niego z gbi chru, wystawionego ponad
otarzem. - "Kto na Mnie spojrza..."
Tak jak wtedy, kiedy powiedzia w tumie: "Kto Mnie dotkn..." I da mi odczu wiar.
1106. - 1943 - 11 marca. Koci we Fresne. - "Czy jeste Mi wierna? Myl o wiernoci w
rzeczach drobnych. Wiesz, drobiazgi, mae okazje, nie zaniedbuj niczego w mojej subie. Bd
zawsze gotowa miowa Mnie, czynic moj wol w tym dniu, w tej godzinie, w tej chwili
obecnej, ktre moja Opatrzno ofiarowuje ci po tylu jeszcze innych... uczy wysiek... To tylko

pierwszy odruch woli, potem to ju idzie samo, lecz potrzebny jest ten pierwszy wysiek nad
sob, przeciw sobie, przy baganiu o ask a ze nawyki stopniowo ustpi. Potem powierz Mi
ogrd swej duszy. Usun chwasty, ktrych powyrywa nie masz siy. Dam wzrost rzadkim
gatunkom. To Ja je posadziem. Bd wiedzia, jak si z nimi obchodzi. Ty by je
poprzewracaa. Oddaj Mi wszystko z ufnoci, jestem dobrym Ogrodnikiem. To czas szczepienia
na silnych gaziach. Czy nie uwaasz, e bdziemy mieli jeszcze czas na zobaczenie kwiatw i
owocw? Przypominasz sobie Pie nad Pieniami: 'Podtrzymujcie mnie kwiatami, otoczcie
mnie owocami'. Ona to mwia, by podtrzyma sw sabo i wyda si pikniejsz w oczach
swego Oblubieca. A Ja wyrniam dusz, ktra chce uradowa moje oczy swoj piknoci.
Niech przyjdzie do Mnie, niech si okryje mymi zasugami. Niech wemie moj mio aby
Mnie kocha. Moj pokor, moj cierpliwo tak agodn, a kiedy ju Mi wszystko zabierze,
powie Mi: 'Umiowany, spjrz, mj ubir jest bogaty, a moje serce gorejce!'... Przejrz si w
niej jak w zwierciadle, pocignity woni jej pokory. Gdy ona nazywa siebie moj suebnic, Ja
nazywam j moj oblubienic. Podczas gdy ona cauje moje stopy, Ja przycigam j do mego
serca. Moje serce zwierzy jej swe tajemnice. Ona powierzya Mi ju swoje: s to jej grzechy,
ktre jej ci. Do zmycia ich ma moj krew. Moe sysze w pokoju miosne uderzenia mego
serca, a jeeli unie, to Ja bd nad ni czuwa".
1107. - 1943 - 18 marca. Koci we Fresne. - "Upokorz si. Czy boisz si upokorzenia wraz ze
Mn? Skoro Ja znam twoj dusz? Ale lubi, aby Mi o niej mwia, rozwaajc swoj sabo.
Ja jestem silny. Czy nie pragniesz powierzy Mi swej duszy? Rozwa swoje saboci, swoje
krtkie okresy wytrwaoci... Do kog masz si zwrci po lekarstwo, jeeli nie do twego
Zbawcy. Czy w dalszym cigu nie zbawiam mych stworze? Rzu si w moje ramiona. Razem
zrobimy dobr robot, jeeli Mnie do tego zaprosisz... Jake chciabym by twoim
Zaproszonym. Nikt nie przybdzie z takim popiechem. Zapraszaj Mnie wszdzie... Do stou...
Tyle razy zasiadaem do stou w cigu trzech lat ycia publicznego, dzielc posiek z moimi lub z
faryzeuszami. Zapraszaj Mnie do twoich ogrodw. Bdziemy rozmawiali... Wydadz ci si
wtedy jeszcze pikniejsze. Przypomnij sobie, e to Ja stworzyem wszystko, kwiaty i motyle,
ktre ci zachwycaj, i to dla waszej radoci. Wonna natura jest dla was, dla ciebie. Czy moje
czarujce podarki nie s delikatne i wspaniae? Czy wielu myli o podzikowaniu Mi dzi za ten
radosny dzie wiosny?... Ty cichutko wypowiedz mojemu sercu rado swego serca. Twoje
sowa bd dla Mnie zapat. Jak bardzo jeste szczliwa umieszczajc Mnie w samej gbi
twego istnienia... Powikszaj, powikszaj czstotliwo przystosowywania si do twego
Wielkiego Przyjaciela. To ciebie wzmocni, a Mnie sprawi przyjemno. Bd pociech, jak
nieli Mi anioowie w Getsemani. Moja pociecha? Byo ni to, e skorzystacie z tej straszliwej
agonii i z mojej krwi spywajcej na ziemi, e zaczerpniecie z niej potn moc. Zauwaya
dzi rano, e wiele rolin ronie zanim ofiaruj niebu swj kwiat. Czy tak, nie ustawaj w
deniu do Boga, a czuym sowem twrz jakby pocaunek. Nie jest to zuchwalstwo, to prostota
dziecka. Czy nie mogaby nabra tego zwyczaju? Czy zrobisz Mi ten zaszczyt? Zapytaj jutro
w. Jzefa, jak masz si zachowywa wobec Mnie w rodzinie. Powierz mu twe ycie we Mnie, a
on, tak czuy, nauczy ci. Pamitaj, e naleysz do rodziny Boej. Bg kocha ci nieskoczenie.
Staraj si zbliy jeszcze bardziej. Choby przez westchnienie, milczenie w Nim, odpoczynek na
Jego sercu: ambicj mego serca jest da ci odpocz. Upokorz si, moja droga, tak saba,
creczko".

1108. - 1943 - 22 marca. Po Komunii w. - "Zmartwychwstawaj w mioci w kadym z twoich


czynw. Wzno si. Wyjd ze swego zwykego grobu. Ogrzej twj chd. Patrz tylko na Boga.
Stra z oczu ziemi".
1109. - 25 marca. Koci w Ingrandes. Miaam mao czasu na odwiedzenie kocioa. "Najwaniejsze jest by bya wierna. To jest istotne uczucie. Chodzi o intensywno mioci, a
nie o ilo minut. Oddaj Mi lojalnie uderzenia twego serca. Nie patrz ani w prawo ani w lewo.
Spraw Mi t przyjemno, bym by jedynym twym celem. Tak jak wite niewiasty yjce w
czasie mego pobytu na ziemi, ktrych wszystkie myli dyy do ich Chrystusa. Kochaj Mnie, a
wszystko si dokona, wszystko zostanie wypowiedziane. Ty wiesz, jak si kocha? Trzeba
trzyma si zawsze blisko Ukochanego".
1110. - 1943 - 29 marca. Gdy poykaam Hosti w. - "Mw: 'Oto moje Serce zstpuje we
mnie'".
Czyszczc srebro mwiam do Niego: Myj twoj zastaw.
- "Tak, wszystko, co jest twoje, jest moje".
1111. - 1943 - 1 kwietnia. Koci we Fresne. - "Wybraem ci, aby zawiadczy, jak proste i
radosne jest ycie mioci, jzyk mioci, rozmowa mioci. Wszystko zawiera si w tym, by
Mnie uwaa za Ukochanego, gdy wtedy wszystko w duszy zmierza do Mnie. Przycigam
wszystko z niej do Siebie. 'Kiedy zostan podniesiony, pocign wszystko do Siebie'. A to
wszystko stanowi siy duszy: pami, zrozumienie, wola, ktre otwieraj si ju tylko na Mnie,
albo na moje sprawy. Nie miej ju chci na to, co przemija. Zakorze si w wiecznoci z mojego
powodu, oto ycie miosne duszy i to jest atwe, bo ma ona moj pomoc. Jak mgbym nie
pomc jej, skoro porusza si we Mnie. Czy nie cierpiaem przewidujc cierpienia moich? Czy
serce moje nie posiada peni delikatnoci? Kto moe Mnie zwyciy? A kiedy twoje ycie
nazwao Mnie swym Umiowanym, twoje myli tworz mj orszak. Twoje sowa pene s
czuoci, twoje westchnienia staj si coraz gortsze. Nic ci nie zaprzta prcz Mnie. Suchasz
tylko mego gosu, szukasz tylko mego upodobania. Powtarzaj Mi, e oddaaby ycie za
rozszerzenie mego Krlestwa... i bd askawa dla aski. Komu miaaby dawa swoje uroki, a
skoro je otrzymaa, jak mogaby nie da ich Mnie? Pomnaaj je. Niczego nie zachowuj.
Woyem zote wiece na tw gow tylko po to by je otrzyma od ciebie w darze mioci. Ty
wymylisz sposb, w jaki Mi je ofiarujesz: na tym polegaj niuanse odrniajce poszczeglne
dusze. O, niech twoja dusza bdzie dla Mnie sodka, jak miejsce odpoczynku i schronienia. Mao
mam schronisk na ziemi... gdyby wiedziaa, do jakiego stopnia dusze zajte s przede
wszystkim zyskiem i dobrobytem... Jak niewielu ludzi otwiera Mi drzwi swych serc! Gdy serce
jest ju pene, nie ma tam miejsca dla Mnie, ktry umarem dla nich. Zapro swego
Umiowanego by zamieszka w tobie w nocy i w dzie, i bez szukania sw zwracaj do Niego
najlepsze, najpoufniejsze i najbardziej ukryte zaktki twego serca. Twj Umiowany lubi
tajemnice. Zwierzy ci swoje. Bdziesz ich suchaa dugo, bo one rozbrzmiewaj w duszy, a ich
dwik nie jest podobny do adnego innego dwiku: to Gos Boga, Boga Mioci".
1112. - 1943 - 8 kwietnia. Koci w Ingrandes. - "Nic bezuytecznego, ani w sowach, ani w
gestach. Nic poza Mn. Wszystko w twym sercu ma by ofiarowane Mnie i Ja rozporzdz

wszystkim. W ten sposb bdziesz moj wsppracowniczk, bo w moim yciu nic nie byo
bezuyteczne: nawet spojrzenie, nawet myl. Moim celem byo: Mj ojciec i wy. Tak samo ty yj
dla krlestwa Boego i dla zbawienia twych braci. Ju tak mao pozostao ci ycia na ziemi. Daj
Mi wszystko jako wynagrodzenie za wszystko, co sobie zachowywaa podczas swej beztroskiej
modoci. Nie myl, e starzejc si tracicie pikno swych dusz. Przeciwnie, jest to czsto
moment rozwoju wspaniaoci, kiedy mio i mdro spotykaj si, aby by bliej Boskoci.
Trzeba kocha, kocha bez miary i nieustannie. Trzeba wej w zayo z moimi cierpieniami
znanymi i nieznanymi, pozdrawia je jako dobrodziejstwo, ktre ciebie ocalio. O, moja droga
creczko, zbli si bardziej do Mnie, mw Mi do ucha sowa tajemnicze: to twoje serce przelewa
si w moje. Nigdy nie sysz zbyt wiele. Ty nigdy nie zwierzasz si nadmiernie. Powiedz
wszystko. Oddaj wszystko bardzo pokornie. Podobnie jak Jan, ktry zawsze zajmowa ostatnie
miejsce, a ktry tak Mnie kocha! I ty Mi dasz rado i pociech tak jak Jan. Nie sd, e jest
wielu takich, ktrzy myl o pocieszaniu Mnie, ktrzy zgadzaj si na niewygody, by da Mi
dowd mioci. A przecie dowd mioci sprawia wam przyjemno. C dopiero Mnie,
najczulszemu, najserdeczniejszemu, najwraliwszemu!... Nie, nie dziaasz w prni, gdy si
powicasz. Zobaczysz to pniej i rozradujesz si tym, e Mi daa rado. Gdyby Mnie
dobrze rozumiaa, yaby ze wiatem stworzonym tak, jakby nie istnia. A oczy twoje
otwierayby si szeroko tylko na twego Wielkiego Przyjaciela, twego Stwrc, twego Zbawc,
twj cel jutrzejszy. Spotkanie nastpi jutro, wic raduj si".
1113. - 1943 - 15 kwietnia. Koci we Fresne. - Kiedy szam, powiedzia mi: - "To za
grzesznika. Tak, kiedy przebiegasz kilometry, czy tak, jakby szukaa grzesznika, aby go
przyprowadzi do Mnie. Zjednocz si ze Mn. Wiesz, wtedy, kiedy w upa szedem do studni by
spotka Samarytank! Zjednocz si we wszystkim, a Ja bd w tobie. Wierz mocno, e kiedy
oczarowujesz i sprawiasz przyjemno, to nie jeste ty, to Ja jestem w tobie. Pro Mnie o to.
Pragnij. O, gdyby dobre pragnienia mogy przykry mas zych pragnie zewiecczonego
wiata... jaka to byaby pociecha dla mego serca. Ty, ktra rozmylasz o mojej agonii, ty, ktra
widziaa czsteczk siy mego blu, myl wicej ni inni o pocieszaniu Mnie. Jeli poznaa
moj mio, dlaczego nie miaaby bardziej kocha? Droga moja creczko, nigdy nie uczynisz
za duo w kwiecistej tajemnicy ogrodu twej duszy miujcej swego Zbawc. Jestem Panem tego
ogrodu. Umiem zbiera i oddycha gboko ukrytymi aromatami. Daj Mi upojenie. Daj
odpoczynek. To tak jakby przerywaa si tortura Ogrjca, bym mg zaczerpn si z twojej
delikatnej mioci. Widzisz jak posiadacie moc nad moj wraliwoci. Korzystaj z tego. Nie
bj si. Ja Sam zapominam, e jestem Bogiem, kiedy staj si dla was Malekim, moje sabe
dzieci..."
1114. - 1943 - Wielki Czwartek. Fresne. Mylaam o tym, e nawiedziam Najwitszy
Sakrament dwa razy rano, dwa razy po poudniu i e przyjd jeszcze wieczorem. - "Czy sdzisz,
e jeden dzie w roku ze Mn to duo? Moja Eucharystia jest przez wszystkie dni i noce wrd
was. Jestem tu peen czuoci, bogaty w aski do rozdawania. Powiedz Mi wic, e jeden dzie
od ciebie to nie dugo. Przypomnij sobie wito mego serca...
witem mojego serca byo ustanowienie Najwitszego Sakramentu wrd mych apostow, ku
ktrym skaniaem si w trudny do wypowiedzenia sposb. Wstpowaem w nich, w kadego, do
jego najskrytszego wntrza. Przepeniaem ich tak sodycz, e wielu z nich pakao.

Wrd tego szczcia okrutna bole: obecno zdrajcy. Tak bardzo kochaem Judasza... Jaki bl,
moja crko! Wyobra sobie, e twoja wybrana przyjacika, zachowujc pozory serdecznoci,
sprzedaje ciebie za marne grosze twoim wrogom... Judaszu, jeli pragniesz trzydziestu
srebrnikw, czemu nie poprosisz o nie mojej Matki? Ona sprzedaaby raczej sam Siebie, byleby
mi oszczdzi mierci... Przyjem jego pocaunek na policzku... Wiele przez Judasza cierpiaem
ju wtedy, gdy uprzednio widywaem go w ogrodzie Getsemani".
- Panie, czy mog Ci zaprosi do moich piknych ogrodw, aby przebywanie w nich przynioso
Ci pociech?
- "Ty jeste dusz tych ogrodw. Moimi kwiatami s myli twojej duszy. A kiedy widz twoj
gorliwo w ratowaniu grzesznikw, zapominam o udrkach Ogrjca. Kiedy Mnie darzysz
mioci swego serca, zapominam o nienawici i chciwoci Judasza.
Gdy pena wspczucia obejmujesz w duchu moj ndz robaka, moj brzydot trdowatego,
moj hab biczowania, mj wstyd skazaca, moj mczarni Ukrzyowanego - wszystko to
oddala si ode Mnie, a Ja oddaj si tobie, ktra Mnie wzywasz.
W ten wieczr Wielkoczwartkowy uyj sw nowych i mocnych, aby Mi wyrazi twoj miosn
wdziczno za tyle przyjtych Hostii... Z nas dwojga szczliwszy jestem Ja.
yj pod moim spojrzeniem, jako wysanniczka ambasady, ktra idzie do innych w moim
imieniu".
1115. - 1943 - Wielka Sobota. Koci we Fresne. - "Zmartwychwsta... Zmartwychwsta razem
ze Mn. To znaczy: bd inn, lepsz. Bd blisz, coraz blisz Mi. Bagaj Mnie i licz na
Mnie".
1116. - 1943 - Wielkanoc. Koci we Fresne. Podczas Bogosawiestwa mwiam: Biedna
moja zmartwychwstaa Mioci. (On ywo): - "Moja mio nigdy nie umara. Kochaem was
zawsze".
1117. - 13 maja. - Godzina wita na wsi. - "Uwaaj si zawsze za nic i za niezdoln do niczego.
Gdybym nie przebywa w tobie, czym byaby? Gdybym do ciebie nie mwi, co mogaby
powiedzie? Ja ciebie poruszam, Ja ciebie prowadz. W jak wielkiej rozterce yaby beze Mnie!
Czy nawet rozwaanie moich boleci, ktre ci zasmucaj, nie jest sodycz, poniewa one
wiadcz o mojej mioci do ciebie? Trudno ci uwierzy w tak mio. A jednak poddaj si!
Powiedz sobie: 'To prawda, wierz, e gdybym bya jedyn potrzebujc zbawienia, Ty
zechciaby ciepie i umrze w taki sposb, poniewa jeste cay mioci bez miary'. Czy nie
sdzisz, e takie sowa uszczliwiyby Mnie? Bo widzisz, po tych wszystkich cierpieniach
najgorsze jest to, e jest si nieznanym, zapomnianym w tylu lodowatych sercach. Moje serce
jest ogniskiem gorliwej mioci i oddania dla was. Jak niewielu myli o tym i zwraca si do
niego! Bagaj Mnie o nich. Twoja modlitwa bdzie jakby powodem przyznania nowej aski, i Ja
ci za ni podzikuj. Czy nie sdzisz, e bd umia podzikowa? Co uczyni? Przywi ci
do Siebie mocniej, jak rami mego Ciaa i bdziesz wiedziaa, e kry w tobie moje ycie;
czeg bym nie da temu, kto przyprowadzi Mi grzesznika? O radoci Pasterza odnajdujcego

swe biedne jagnitko! Aby to zrozumie naleaoby zna si mojej mioci. Pro Mnie czsto,
aby moga zrozumie gbiej, co dzie bardziej posuwa si naprzd w pojmowaniu Mnie.
Czy wiesz, e jestem Wielk Ksig? To, co w niej znajdujesz, nie tylko owieca ci, przenika,
lecz take daje ci jakby przeyte dowiadczenie. Nie mog ciebie przenika bez odywiania ci.
Ujrzyj w tym moj miosn gorliwo o twoje postpowanie w askach. Chc abycie byli
witymi, poniewa mj Ojciec jest wity. Dlatego trzeba by prostym i mie tylko jedn myl:
Miowa Boga, rozszerza Jego Krlestwo, pomnaa Jego chwa. Teraz droga jest ciemna, lecz
pniej, w radociach bogosawionych, zobaczysz niwa, o ktrych nie wiedziaa.
O moja creczko, przyspieszaj kroku. Wiesz ile Ja zrobiem przez trzy lata? Przypomnij sobie
dni trudw, moje noce pene modlitwy, moje uczynki miosierne, moje pokuty.
Pjd ze Mn".
1118. - 1943 - 19 maja. - Wahaam si czy zaatwi pewien sprawunek dla chorego. - "Jeeli nie
bdziesz uczestniczy w noszeniu ciarw innych, nie jeste godna aby mie braci".
1119. - 1943 - 20 maja. Koci w Ingrandes. - "Rozgrzej sw mio. Rozgrzej sw mio. Nie
zgub ani jednego kroku. Id zawsze naprzd. Wejd dalej. Czytanie o mojej mce nie wystarcza.
We j w siebie. Gdziekolwiek jeste, podejmuj moje cierpienia. To s upragnione cierpienia...
chciane... oczekiwane. To moja mio do was... do ciebie. Kiedy si to przecierpiao... czego
mona odmwi? Pro Mnie, aby odpowiedziaa na t mio twego Boga, a Ja rozpal w tobie
nowy ogie, ktry ci zadziwi. Nie bdziesz go przypisywa sobie; pomylisz: 'To On mi go
daje!...' i bdzie to prawd. Nie ma w tobie adnej siy. Powiedz Mi to, abym ci wspar. Gdyby
widziaa chorego lubujcego si swoj chorob, nie staraaby si go wyleczy. Ale jeeli on
ciebie woa, podajesz mu rk. A kiedy okazuje ci wdziczno, przyciskasz go do serca. Otwrz
Mi swoj tajemn komnat, abymy mogli rozmawia o naszej wieej mioci. Sowa bd te
same, ale ile wicej dadz: nie bdziesz ju moga wyobrazi sobie ani jednej chwili beze Mnie.
Tam gdzie bdzie twj Skarb, bdzie twoje serce. Wreszcie, tak ju dawno pragn ciebie! Pro,
abym by dla ciebie wszystkim... a ty eby bya caa dla Mnie. Czy pamitasz? Powiedzaa Mi
to tam, w Corte. Teraz trzeba, eby to przeya. Jeeli nie masz Mi nic do powiedzenia,
przyjdziesz patrze na Mnie w tajemnej komnacie. Nigdy nie bdziesz na Mnie czekaa, bo Ja
ju tam bd. A Ja bd wiedzia, czego oczekuje to spojrzenie i dam ci to. Wicej jeszcze. Jeeli
nie bdziesz umiaa wypowiedzie si, pozostaniesz u mych stp, jak Magdalena, a Ja bd w
tobie czyta. Pilnuj swego miejsca w tajemnej komnacie. Ile sekretnych radoci zachowuj tam
dla ciebie... Nie mam wielu takich komnat na wiecie. Wybieram najndzniejsz. Jak niegdy".
1120. - "Gdyby powozia dwukonnym zaprzgiem, musiaaby czsto hamowa tempo,
woajc: 'hola! hola!' Podobnie nie dziw si, e musisz kontrolowa odruchy swej popdliwej
natury, a bdziesz to robia przede wszystkim dla Mnie".
1121. - 1943 - 23 maja. Po Komunii w. - "Wiesz, e nie czsto zdarza si okazja, by moga
rzuci si do wody dla ratowania toncego.

Powinna wic powica si dla blinich w drobnych okazjach, z mioci ku Mnie. Drobny gest.
Troch serdecznoci. Miy umiech. Zawsze patrz na twoj intencj. Intencja. Czy Mnie
rozumiesz? Bd wyrozumiay, jeli wykonanie niezupenie si uda".
1122. - 1943 - 27 maja. - Na wsi, w kociele. - "Czy zrozumiaa moj mio? Czy czsto o niej
mylisz? Czy mylisz nieustannie? Staraj si wicej w ni wierzy. Czy to nie rozkosz da si
przenika moj mioci? Czy yjesz ni? Czy j pozdrawiasz przy przebudzeniu? A wieczorem
czy zasypiasz w jej ramionach? Mio i Ja to to samo. Jak wielu ludzi ma aosne pojcie o
Bogu, aosne pojcie o Chrystusie! Dlatego brak im entuzjazmu w przeywaniu ycia. Niegdy
czowiek y dla swego krla i by to bardzo drogi cel. Lecz czy nie sdzisz, e y dla Boga
byoby celem przenikajcym w inny sposb i jakby wiatem czuoci? Ja jeden mog zaspokoi
wasze serca. Biedni ludzie, dacie szczcia od tych, ktrzy go nie posiadaj... Czy
przychodzisz do Mnie, kiedy chcesz kocha? A gdzie miaaby i? Umiowaem ci od
wiekw, nie moesz tego zrozumie: od wiekw. Uwierz i podzikuj, a potem otwrz si dla
Mnie, jak kwiat przyzywa soce i rozwija si przez nie. Otwrz si przeze Mnie i rozdawaj
Mnie, to przedziwna praca duszy, ktra czy swoje siy z Bogiem. Wynikiem tego jest sodka i
wierna dobroczynno.
Twoja dusza o wielu obliczach bdzie si zwracaa z tym samym namaszczeniem ku Bogu i ku
swoim blinim: Nie opuszczasz Mnie aby i do nich, niesiesz Mnie wszdzie, wiesz dobrze, e
jestem w tobie; Stwrca yje w swym stworzeniu, jeste stworzona na obraz i podobiestwo
moje, jeste wic zdolna kocha wszystkich z wyjtkiem siebie: sobie dawaj tylko to, co
konieczne. To co najlepsze i najpikniejsze ofiaruj innym dla Mnie. Jake bd ci bogosawi w
mym sercu i o ile lepiej bdziesz w nim mieszka? Ja ci pomog i take ty pomoesz Mi
uzupeni moj mk, wiesz, twoj cz. Krzye na waszych grobach wyobraaj krzy, jaki
kady musia nie za swego ycia. One uzupeniaj mj Krzy: i w taki sposb zawsze
stanowimy jedno. Chciaem, aby tak byo, moi umiowani bracia. Ju zawczasu jednocz swoj
mier z moj. Ja umarem dla ciebie, ty umrzyj dla Mnie".
1123. - 1943 - 10 czerwca. - Rocznica mojej pierwszej Komunii w. - "Ile ich ju byo od
tamtego czasu! Czy moesz zliczy, ile razy oddaem ci si cay? Czy moesz pozna mio,
jak w to woyem? Musiaaby zna natur Bo.
Dzikuj spogldajc na Mnie czsto, to znaczy: myl o Mnie. A jak mogaby myle o Mnie nie
mwic do Mnie? A mwic do Mnie czynisz sobie dobro, bo Ja mam stosown odpowied.
Odpowied twego Boga warta jest tego, by do Niego mwia z mioci najwiksz do jakiej
jeste zdolna. Szukaj jej. Posuguj si ni. Nie wstyd si kocha Mnie i mwi Mi o tym. To Ja
ci do tego pobudzam.
Jestem dyrygentem orkiestry, zbieram harmonijne dwiki twej duszy z ich sodycz i ich
gwatownoci, kieruj je ku memu Ojcu doczajc do nich mj gos. A w chwili twej mierci
bd twoim abdzim piewem, bo tobie zabraknie siy: nie bdziesz ju miaa wizw na ziemi
ani spojrzenia w zawiaty. Bdzie to samotno Golgoty: zjednoczysz si bardziej ni zwykle z
moim opuszczonym sercem, i bdziemy razem w chwili Przejcia.

Zdawaj Mi spraw ze swej uprzejmoci, tak eby co dzie miaa do zaprezentowania jedynie
sowa mioci, ktre sprawiaj przyjemno. Skocz z duchem zoliwoci. Czy on jest moim?
Czy spotkaa si w Ewangelii z wypadkiem, abym by cierpki? Jak wielkie dobro moesz zrobi
pen uroku rozmow, cierpliw dobroci. Moja creczko, bd podobna do Mnie. Bdmy
Jednem. Czy chcesz tego? Pro moje serce, aby twoje nigdy nie wymykao si jemu, ktre
pragnie ci uwizi. A jeeli zamkniesz si mocno w moim sercu, jak mogaby nie by mi?
Milsz nad wszystkich? O, pozosta we Mnie, ktry wzywam ci nieustannie. Zwracaj si do
Mnie. Pro, jeeli masz co do uproszenia. Nikt nie obsuy ci lepiej ode Mnie".
1124. - 1943 - 12 czerwca. - "Czuwaj nad swym dwukonnym zaprzgiem - twoim ciaem i twoj
dusz. Hamuj i powstrzymuj".
1125. - 1943 - 15 czerwca. - "Chocia to nie jest bardzo dobrze wykonane, chocia jest troch
krzywe, miaa intencj podobania si Mi, odkupienia przeszoci, nawrcenia grzesznika,
uwolnienia duszy z czyca. Ja tak to ujmuj, nie wedug doskonaoci twego dnia, ale wedle
mioci z gbi twego serca dla mego serca".
1126. - 1943 - 16 czerwca. - Na wsi, w czwartek. - Dzikuj, Panie mj, e kiedy, w w
czwartek stworzye dla nas sakrament Eucharystii.
- "Creczko, w Trjcy witej moja nieskoczona delikatno od dawna przygotowywaa w
mym sercu ten dar dla ludzi".
- Czy to prawda, e jest to rzeczywicie dar Boga?
- "C mogem da, co byoby bardziej osobiste? Bogatsze? Drosze? Tylko Siebie samego!
Kiedy oddajesz si innym, myl o naladowaniu twego Wielkiego Przyjaciela. W stosunki z
ludmi wkadaj najsubtelniejsz delikatno. Stwrz nowy sposb sprawiania przyjemnoci, nie
mylc o sobie samej. Uwaaj si za nic. Czy nie jest to atwe wtedy, kiedy w blinim widzi si
przede wszystkim Mnie? Nawet jeeli nie jest on do Mnie podobny, jest jednak Mn, poniewa
wszyscy s moimi stworzeniami i wszyscy s przeze Mnie zbawieni, jeeli chc tego. Rozwaaj
w Ewangelii wszystkie moje subtelnoci: w sowach i czynach, w stosunku do moich przyjaci i
do moich grzesznikw: Take i was nie potpi. 'Dlaczego naprzykrzacie si tej kobiecie?'
Gdyby znaa dar Boy! 'Piotrze, prosiem za tob'. 'Jeeli nie odejd, Pocieszyciel nie przyjdzie
do was'. 'Dziateczki moje'. 'Przyjacielu, po co przyszed!'... 'Ojcze, przebacz im!' 'Dzi bdziesz
ze Mn w raju'.
Widzisz, e nie tylko dobro bya w moich sowach. Bya take mio. Mio! Jaka ona jest
wspaniaa... Pro Mnie, abym ci j da dla twoich blinich. Gdy j posidziesz, zobaczysz wielk
rnic, w prostocie, w bogactwie i w promieniowaniu poprzez ciebie. Pro Mnie o mio. Ja j
posiadam i daj komu chc. Ale trzeba prosi o ni i bra j z mego serca. Prawda, e chcesz
tego?"
1127. - 1943 - 7 lipca. - "Zjednoczenie. Nalegam na zjednoczenie. Dlaczego mielibycie
pozostawa sami, skoro w kadej chwili moecie by we Mnie. By we Mnie to tak jak by w

niebie, bez wizji i rozkoszy. wicz si wic w jednoczeniu si ze Mn, w okazywaniu Mi


uwielbienia i czuoci. Czeg nie uczyniaby, gdyby mnie naprawd widziaa? Rzuciaby si
do mych stp, przycisnaby Mnie do serca. Dzikowaaby Mi za moje cierpienia i za moje
dobrodziejstwa. Prosiaby Mnie o przebaczenie ci pewnych win dobrowolnych i mwiaby Mi
sowa mioci. Czy tak, jakbym by dla ciebie widzialnym. O, jakie to dobre wiczenie w
wierze! Daje ono nadziej i mio. A jeeli jeste pewna mojej Obecnoci jak mogaby nie
pragn zjednoczenia z Tym, ktry ci kocha najwicej? Tym, ktry jest peen uroku... Tym,
ktry nazywa si Mioci? Czy kiedykolwiek znaa kogo, kto by si tak nazywa? Kogo, kto
posiadaby Nieskoczono? Czy moesz sobie wyobrazi Si nie majc ogranicze? Jakie
sprzeciwy mogaby wysun przeciw oddaniu si tej Sile, skoro Ona jest Mioci i Dobroci?
Na co czekasz, aby wznie si ponad swoj przecitno? Pro Mnie o pomoc i ratunek.
'Choby mnie zabi, ufa Mu bd'. O, jake Mnie poruszaj te pikne sowa Hioba,... czy mona
oprze si cakowitej ufnoci dziecka? Bd takim maym dzieckiem. Wzruszaj Mnie pragnc
penej witoci. Pragnij tego, co ci si wydaje niemoliwe. Wtedy Ja zaczynam interweniowa.
Czy nie mog ci wzi na moje ramiona? Ja, Olbrzym? Nie opuszczaj Mnie... Nie opuszczaj
Mnie nigdy. Nawet spoczywajc pij na moim sercu. Gdyby moga poj znaczenie, jakie
przywizuj do zjednoczenia... Rozumiesz, kiedy sami z siebie, bez adnej presji przychodzicie
do Mnie, to takie wasze przylgnicie do Mnie przynosi Mi zaszczyt i chwa. To troch tak jak
zaproszenie do maestwa. Przypominasz sobie? Bya dumna i wzruszona. Ja te czuj to samo
i nawet wicej, bo jestem najwraliwszy, najbardziej kochajcy".
1128. - "Patrz na Mnie jak na Istot yjc, miujc ci ponad wszystko, co mogaby sobie
wyobrazi w twych najwikszych pragnieniach. I rozwa, e ta Istota ywa, ktra oddaa za
ciebie swe ycie, oczekuje z moc chwili naszego spotkania. Czy nie okazaaby Jej swej radoci
i twej wasnej niecierpliwoci?
Patrz na Mnie czsto tak, jak na realn osob, ktra jest bardziej ni blisko ciebie, ktra jest w
tobie. Kto obecny. O, ta Obecno... Jakie to rdo radoci... A obecno umiowana jest tak
cenna jak ycie. A Ja jestem najpikniejszy, bo jestem Piknem. Najmdrzejszy Duch jest we
Mnie. Czy mocno wierzysz, e jestem agodny i miosierny, chocia jestem tak Wielki? Czy
wierzysz, e moje oblicze jest pene uroku i sodyczy? Pro Mnie bym rycho odkry przed tob
twrcze Pikno. W kadym z mych rysw odczytasz mio. Powiedz Mi, i aujesz, e Mnie
zasmucia. Pomyl, jak niewiele rzeczy przeszkadza ci w ogldaniu Mnie. Trwaj we wzruszeniu
pod moim spojrzeniem spoczywajcym na tobie. Czy nie masz Mi czego do powiedzenia? Czy
dasz Mi sodycz twej mioci? Jakesz umiecha si Oblubieniec do oblubienicy, ktra
przygotowuje si do wyjawienia Mu swej czuoci. A jeeli ona o tym mwi, to Tym, ktry
podpowiada jej sowa, jestem Ja, bo jestem Mioci i jestem w tych sowach. Z Mi
przynajmniej hod twej dobrej woli i pragnij sprawi Mi przyjemno. Pragnij by moj drog
towarzyszk, moj uwan oblubienic. A poniewa tu na ziemi nie mam ju Matki, bd ni
take. Zastp Jana i Magdalen. A jednoczenie bd sob. T, ktr chciaem mie w tym
stuleciu, w tym czasie, w tej ziemskiej chwili, moj biedn ma oblubienic".
1129. - 1943 - 22 lipca. - Panie mj, tak bardzo chciaabym zastpi Ci na ziemi Magdalen, bo
wiem, e Jej mio bya Ci bardzo mia.

- "Ofiaruj Mi t mio Magdaleny, bo dla Mnie wszystko jest aktualne, a przez witych
obcowanie take i dla ciebie. Z trudem przychodzi ci uwierzy w te skarby, jest to wynalazek
twego Boga. Przekracza on wasze ziemskie wyobraenia. Posuguj si Jego wspaniaoci. A
przede wszystkim wierz w ni. Wszystkie moje wynalazki s dla dobra moich dzieci a nie dla
Mnie. Upokarzaj si tak, jak Magdalena w wierze i mioci. Czsto powtarzaj Mi w tajemnicy
swe winy. Opakuj je. Znasz ucho mego serca? Znasz mj sposb suchania? A jeeli twoje serce
bije, kiedy Mi si zwierzasz, to c powiedzie o moim, ktre przyjmuje te zwierzenia? O, moja
crko, niech mio wyrywa ci z twego zwykego sposobu bycia i tak jak Magdalena umiej by
kobiet now a do wyrzeczenia si wszystkiego. Ona bya tak bogata w dobra tego wiata. A w
grocie nie miaa ju nic. Oczekiwaa Mnie. Czekaa na ostateczn chwil. Wrd tylu pokut
najwiksz jej pokut byo ycie. Mw razem z ni: 'Kiedy Ci wreszcie ujrz, Mistrzu?
Pospiesz si, Boski Ogrodniku i zerwij ten kwiat, ktry rozkwita tylko dla Ciebie'. Ja zbieram te
pragnienia, te miosne westchnienia. Ofiarowuj je Sam sobie, jak wznoszcy si dym kadzida.
Kadzida ywego, wonniejszego. Ofiara, ktra podoba si Bogu, to serce zamane boleci.
Najgbsz boleci, jak moesz odczuwa, jest to, e nie do Mnie kochasz. Zbierz wic ca
mio witych i daj Mi j jakby to byo pierwszy raz. Popro Magdalen by ci pomoga, ona
umiaa bardzo miowa. Przybliy swe ycie samotnicy do twego ycia osoby samotnej. Zapro
j, a Ja przy was dwch znajd intymne miejsce zwierze i rozmw, ktre wyraa si bd
jedynie milczeniem".
1130. - 1943 - 29 lipca. Koci we Fresne. - "Creczko moja, czy nie rozumiesz, e troski, jakie
ci zsyam, s na twoj miar, dostosowane do twoich moliwoci? S to aski, ktre wi ci z
twoim Umiowanym. Dzikuj Mu za drobne przykroci, jak za kwiaty, ktre twj Narzeczony
skada na twoim sercu ze wie czuoci. Czy nie uwaa On ciebie za pikniejsz, kiedy
cierpisz ze sodk cierpliwoci zjednoczon z Jego cierpliwoci? Czy twoja dusza nie nabiera
wtedy jakby nowej twarzy, odzwierciedlajcej Jego rysy? Bd gitka i posuszna w moim rku.
Upokarzaj si zawsze, jako ta, ktra zasuya na niepowodzenia. Ja, Niewinny, wycierpiaem
wszystko. Czy nie chciaaby wycierpie wszystkiego by uzupeni nasze zjednoczenie? Czy
uwaasz je za wystarczajce, czy nie chciaby by byo cilejsze? Czy twoja mio powiedziaa
ostatnie sowo? Przejd we Mnie, a opu siebie. Czy nie zyskasz na tej zamianie? Jest wiele
rodzajw mieszka: czy mieszkanie w bliskoci Oblubieca nie jest najsodsze? A jeeli to
zrozumiaa, dlaczego nie miaaby zamieszka tam na zawsze? C mogoby ci tam
dosign? Jeste w ramionach Jedynego, ktremu wszystko powierzya: twoj cze, twj
majtek, twoje serce. On uyje tego wszystkiego dla twego dobra, dla twego uwicenia. To
jedyny wielki cel: miowa, podoba si Bogu... C znaczy caa reszta, moja droga creczko!
Bg... gdy Go ujrzysz! Jak bdziesz pragna suy Mu, kocha Go, uwielbia Go bez ocigania
si i z caego serca. O, nie bj si cierpie, one sprawiaj, e si wznosisz, sprawiaj, e bardziej
Mnie kochasz, a Ja czekam na ciebie tam za zakrtem: jak ona pokona przeszkod? Czy poprosi
Mnie o pomoc? Czy w serdecznym porywie mioci dziecka odda Mi nareszcie cae swoje
zaufanie? O, jak wielki jest pokj duszy cakowicie Mi oddanej!"
1131. - 1943 - 20 sierpnia. Jou-sur-Erdre. - "Gdziekolwiek jeste, jeste we Mnie. Jeste we
Mnie. Nic nie moe nas rozczy prcz winy. Nie przekroczysz krgu mojej mioci, ktra ci
otacza. Obejmij j. Obejmij Mnie. Tak czsto suyem ci w wylewnoci mojej mioci! Czeg
nie uczyniem dla ciebie, moja droga creczko! A jeeli cierpisz, to cierp ze Mn. Wszystkie te
wahania temperatury poznaem tak jak ty, na wielkich drogach. Zawsze jednocz si ze Mn. Jak

bardzo kocham takie nastawienie ducha: by gotow do zjednoczenia. Czy to nie akt mioci?
Czy to nie poryw? Ja bior wasz wiar, wynagradzajc j ask. A jeeli oddajesz si asce,
odpowiadam jeszcze wiksz ask. W ten sposb ze szczebla na szczebel moecie w krtkim
czasie osign stopie, jakiego bycie si nie spodziewali. Gdy moje dary nie ustaj, a radoci
moj jest udziela si bez koca".
1132. - 1943 - 26 sierpnia. Koci we Fresne. Rozwaaam wszystkie swoje braki. - "Nigdy nie
zniechcaj si, ale pro Mnie o to, czego ju nie oczekujesz od siebie. Widzisz, e nie jeste
zdolna do odrobiny wytrwaoci. Widzisz, e bdzisz we wszystkim: rozszerz sw ufno.
Wierz, i to, czego ty nie zrobisz, uzupeni twj Wielki Brat, ale trzeba Go o to poprosi.
Przypomnij sobie, e bd dla was tym, czego oczekiwalicie. Oddaj si bez ogranicze, a Ja
bd dawa ci bez ogranicze. Czy tak nie jest lepiej? Ale trzeba, aby pogodzia si w swym
sercu z tym, e jeste niczym, e do niczego nie jeste zdolna. Pozosta jednak na moim sercu i
wierz w moj niezmierzon mio. Mylisz: 'On mwi mi zawsze to samo'. To dlatego, e jeli
chodzi o moj mio, nie przestaj si powtarza poniewa ona nie przestaje kocha. A wy tak
sabo w to wierzycie! A wasza ufno jest taka nika! Kiedy ujrzycie, bdziecie aowa, e nie
wierzylicie mocniej. Zbli si. Zbli si pki jeszcze czas. yj tylko przeze Mnie, tylko dla
Mnie. Wspomagaj moje Krlestwo. W tym celu ofiaruj Mi kady swj dzie, kad chwil
obecn. Oby nadeszo Krlestwo Boe, waszego Ojca! Oto twoja jedyna troska. Caa reszta dana
ci jest jako dodatek, moja droga creczko. Daem ci wszystko, co posiadasz. Czy nie sta Mnie
na to, aby jeszcze podwoi moje dary? Czy staem si mniej bogaty? Albo czy zmniejszya si
moja mio? Mog ci uwici w jednej chwili, ale lubi twoj powoln i cierpliw prac,
ktra ci utrzymuje w pokorze. Zdobywaj miosn pokor. Ona ci podniesie. Zniechcenie
nigdy nie podnioso adnej duszy.
Id, id naprzd. Ja szedem drog Kalwarii. I pomimo tylu trudw - doszedem. Patrz na Mnie.
Nabierzesz nowej odwagi. I wywiadczysz Mi ten zaszczyt, by w potrzebie przywoa Mnie na
pomoc".
1133. - 1943 - 16 wrzenia. Koci w Mesnil. - "Szukaj Mnie. Jestem tam gdzie i ty. Ale jeszcze
trzeba, by Mnie znalaza. W swoje serce bezporednio w moje. Upokarzaj si z wielu
powodw. Przycign ci tak upokorzon bliej do Siebie. Czy nie sdzisz, e byem pokorny?
Naladuj swego Oblubieca, aby On odnalaz si w tobie. To pragnienie wypywa z mojej
mioci i z mojego pragnienia zjednoczenia. Prbujcie to zrozumie i prbujcie zjednoczy si
jeszcze bardziej, jednoczy si zawsze. Czy nie jest to owocem mioci? Jak lepiej moglibycie
okaza Mi wasz mio? Jak, kochajc Mnie, moglibycie znie ycie dla was i waszych
interesw?
Mw Mi czsto: 'Stworzycielu mj, wypenij swoj wol co do mnie. Niczego innego nie
pragn, jak tylko, eby krlestwo Twoje spenio si we mnie, tak jak w niebie'. A Ja porw
ciebie z wiksz gwatownoci, ni ptak drapieny sw zdobycz, albo jak pomie, ktry
poera.
Daj si pochwyci w biegu. Zamiast ucieka, rzu si w moje ramiona i zaniechaj kierowania
sob. Chciabym, eby, jak lepa, daa Mi si prowadzi.

Moje barki nie s jeszcze dostatecznie obcione, domagaj si wikszych ciarw. Zajmij
swoje miejsce: jestem Dobrym Pasterzem. Wymie Mi dusze, ktre chciaaby do Mnie
przyprowadzi... Przez wzgld na ciebie bd je usilnie przywoywa. Nie obawiaj si, e
przyprowadzisz ich za wiele, oczekuj ich jeszcze wicej.
A ty, otwrz na ocie swoje serce. Wejd do i ju nie wyjd, chyba, e sprzykrzy ci si
Przyjaciel, ktry umar, by ci zbawi. Gdyby Mnie wypdzia, pozostan u twoich drzwi".
1134. - 1943 - 30 wrzenia. Le Fresne. Kiedy aowaam, e nie mam ciarwki, by ocali moje
rzeczy przed skutkami bombardowania Nantes. - "Dlaczego si niepokoisz? Czy nie jestem tu
aby czuwa? Czy nie wiem, czego potrzebujesz, co bdzie najlepsze dla twojej duszy? Powierz
Mi wszystko. Ufaj. Czy przestaa by moj crk? Czy Ja przestaem by twym Ojcem? Nie ma
nierwnoci w pochodzie mego kochania. Jestem niewzruszony. Taki oddaem si tobie i takim
pozostaj".
Mylaam o uciekinierach, ktrzy schronili si u mnie. - "Nie sd, e to przypadek. Ja ich
wybraem. Wywiadcz im cae dobro, jakie ley w twojej mocy, z dyplomacj apostoki
zdecydowanej osign swoje cele. Polecaj ich Mnie. Mdl si za nich. Cierp za nich. Czy Ja nie
cierpiaem za wszystkich? Naladuj Mnie. Poszukuj podobiestw z twoim Oblubiecem. Miej
moje oblicze na twej twarzy. Ojciec bdzie tym ujty i obsypie ci askami. Czeg nie uzyskasz
w ten sposb? Dlaczego prosisz o tak mao? Przyjd do Nas, crko moja, ulyj Naszym
pragnieniom czynienia miosierdzia. Wierz mocno, e ci, ktrzy tworz twoje otoczenie, s tu po
to, by prosia o aski dla nich. Id krok w krok za tob. Jak mogaby kiedykolwiek sdzi, e
jeste sama? Ja prowadz wszystko w twoim yciu. Pozwl unie si przez moje serce".
1135. - 1943 - 7 padziernika. Koci w Montrelais. Kiedy Mu dzikowaam za uchronienie
mnie od bombardowania: - "Tak, dzikuj Mi zawsze. Tyle ci daj! A gdybym da ci cierpienie,
czy podzikowaaby Mi? Powinna czyni wszystko dla dobra dusz. Nie wtp o tym i wierz
mojej mioci. Ufaj mojej mioci. Kochaj moj mio. Jeeli bdziesz j kochaa, przyjmiesz
wszystko jako pochodzce ode Mnie i wszdzie bdziesz dziaaa dla Mnie. Jeeli bdziesz ufa
mojej mioci, nie bdziesz ju liczya na siebie. Bdziesz Mnie oczekiwaa w kadej trudnej
sytuacji. Bdziesz mylaa: 'Ja ju nic nie mog, ale mj Oblubieniec moe wszystko'. I
pozostaniesz ufna i spokojna. I podejmiesz swoje zadanie mioci, szczliwa, e trudzisz si
dniami i nocami aby Mnie pocieszy. Mwisz sobie: 'Gdybym bya pewna, e Go pocieszam!'
Pamitaj, e bdc Bogiem jestem take Czowiekiem i e mona Mnie pociesza tak, jak
pociesza si czowieka. Nie dziw si, e spotykasz przeciwnoci, nie jeste stworzona do
odpoczynku na ziemi, lecz do odpoczynku w niebie. Tak to jest. Przyzwyczajaj si widzie swj
cel w wiecznoci. Nic z tego, co przemija, nie ma znaczenia, chyba w tym, co je czy z tym
celem. Osdzaj wszystko wedug Mnie i przeze Mnie, moje sdy nie zawsze s takie jak wasze. I
zaczerpnij z mego serca miosierdzie, ktre okaesz wszystkim, co si do ciebie zbli. Ujawnij
je umiechem, znakiem przyjcia. O, te kontakty dusz... ile dobra moe z nich wypyn. Lecz
niech myl moja bdzie zatknita w twoim sercu jak sztandar".
1136. - 1943 - 15 padziernika. Koci w Ingrandes. - "Moja crko, nie tramy ani minuty. Czas
na ratowanie tak wielu dusz jest krtki. Wiesz, e zbawienie zdobywa si nie tylko przez
modlitwy, lecz take przez uczynki najzwyklejszego ycia, przeywanego dla Boga. Ofiaruj Mi

wszystko w zjednoczeniu z moim yciem ziemskim. Jakie to bogactwo! Przyodziej w nie


biednych grzesznikw, z ktrych wikszo nic o nim nie wie. Ty dowiedziaa si tak wiele i
tyle otrzymaa. Zadaj sobie trud dla nich. Bdziesz pocieszaa moje pene tkliwoci serce i
bdziesz pacia Sprawiedliwoci. Ofiaruj Mi wszystkie krzye na ziemi, s teraz liczne, a
niewielu myli o przedstawieniu ich Mnie jako wynagrodzenie za winy. Ty, ktra wiesz, pom,
aby nic nie zostao stracone. Dawaj Mi serca. Dawaj Mi dusze. Ja zawsze ich pragn".
- Panie, chc umrze za zbawienie dusz.
- "W ten sposb bdziesz naladowaa swego Oblubieca. O, upodobnij si do Mnie moliwie
jak najbardziej. Mw: 'Zrobi to, czy tamto tak jak On'. To ci podwyszy i przybliy. Wiesz, e
nasza czuo, mojej Matki i moja, bya na ziemi tak wielka, e mielimy tylko jedno serce.
Prbuj zjednoczy sw wol z wol twego Wielkiego Przyjaciela. I udzielaj si innym a do
ostatecznych granic twych si z takim miosierdziem jak Ja to czyniem. O, to ycie publiczne
wrd tak wielu ludzi toczcych si dla interesu. Rzadko tylko spotykaem mio.
Przychodzono do Mnie z egoizmu, a Ja do kadego podchodziem z czuoci. Naladuj Mnie.
Nie oszczdzaj si. Nie uskaraj si. Id radonie: to dla Mnie. Czy nie jest to wielkim
powodem do radoci? Jedynym powodem. Oczywicie nie moesz o tym myle nieustannie, ale
choby rano: 'Wszystko bdzie dla Ciebie, mj Wielki Przyjacielu'. A w dzie od czasu do czasu
mae: 'To dla Ciebie', ktre rozgrzeje twoje serce i zaspokoi moje".
1137. - 1943 - 3 listopada. - "Niepokoisz si t godzin rozmylania, obawiajc si, e le j
wypenisz. Ale skoro jestemy razem, licz na to, e Ja uzupeni twoje braki. Czy nie jest to
naturalne midzy przyjacimi? Czy nie zrobiaby tego samego z kim, kto byby ci drogi? A
wic pomyl, e to Ja, twj Bg, twj Zbawca! I to wanie lubi, twoj ufno. Czy i ty nie
lubiaby jej ze strony maego, sabego stworzenia? O, jak bardzo pragnaby, aby przywoao
ci na ratunek, ciebie, ktra mogaby mu pomc. Wiedz, e w kadym czynie mog ci pomc i
e pragn tego z gbi mego serca paajcego mioci. Tak bardzo troszcz si o wasz
doskonao... Jestecie moimi czonkami... Niech moje Ciao bdzie doskonae!... Trzymaj sw
wol w zjednoczeniu z moj. Bd tym, czym chciaem, aby bya. Wkadaj w to ca sw
pilno, ca tw mio. O, jak pikne jest ycie zjednoczonych serc! Ja jestem gotw, czekam
na was by dokona zjednoczenia. Wasz rzecz jest widzie Mnie we wszystkim i przyczy si
do Mnie. Nie zatrzymujcie si w drodze. Zblicie si i bez obawy wejdcie w moje serce: to
wasz dom ojczysty. Wasz dom odpoczynku. Wasz dom szczcia. Wejdcie. Jestecie u siebie i
jestecie oczekiwani. Czy nie sodko jest by oczekiwanym? Zastawiono dla was uczt. T uczt
jestem Ja Sam. Suebnic jest mio. Niech twoja czuo wprawi ci w stan monoci bycia
najgorliwsz i najbardziej oczarowan uczestniczk. Uczta ta nie koczy si nigdy. Odbywa si
najpierw w tajemnicy i pmroku sekretw. Rozwietla si przy mierci. Dusza widzi wtedy, kto
j przyj, kto j kocha i kto jej strzee".
1138. - 1943 - 11 listopada. Koci we Fresne. - "Tak, dzikuj Mi za zwycistwo w r. 1918.
Dzikuj Mi za dowiadczenie obecne, jeszcze nie skoczone. Wszystko ley w dziedzinie
mioci. O, gdyby ludzie umieli uywa swych cierpie jako zadouczynienia za winy narodu i
na ubaganie nawrcenia swej ojczyzny, ziemi swoich ojcw. Przynajmniej ty, creczko, z
ofiar zamiast tych, ktrzy o tym nie myl. Czy nie yjesz w dziedzinie mioci? Jakie ycie
mogoby by waniejsze od tego? To ycie samego nieba. Wzmocnij swoje spojrzenia pene

mioci, niech one bd wytumaczeniem i jak gdyby uzupenieniem twych czynw, oddechem
twej duszy. A sowo mioci atwo pjdzie za miosnym spojrzeniem. To jest ycie we dwoje,
ktre jest tylko jednym bytem. Jeeli popenia jaki bd, to mwisz Mi: 'Moje Drogie
Wszystko, mogam by wierniejsza dzisiaj. Przepraszam Twoje serce'. I upokarzasz si w
wielkiej szczeroci. I cho o tym nie wiesz, ja przyciskam ci do mego serca, ktre paa mioci,
to jest ask i aska moja wystarcza ci. Czy wierzysz w to? Trzeba, eby zakotwiczya si w tym
jednym pragnieniu: y tylko dla Mnie. ycie twoje wypeni si. Od tak dawna czekam na to
szczcie, eby ci da wicej. Pom Mi. Pro Mnie o to. Wycignij do Mnie swe puste rce.
Niech Ja zajm duo miejsca, cae miejsce. Rozumiesz, jeste na wygnaniu. Oczekujesz powrotu
Ukochanego. Nadsuchuj z dala. Powiedz Mu: 'Zbli swj oddech do mego, ktry pochodzi od
Ciebie. Twoje mieszkanie bdzie moim mieszkaniem, nie bd ju umiaa y nie idc krok w
krok z Tob i nie czc swego gosu z Twoim'. Czy nie mwi si: 'Otwrz moje wargi'? To po to,
by Duch mwi przez was, Dzieci Boe".
1139. - 1943 - 18 listopada. Koci we Fresne. - "Tak, pro Mnie bym by twoj dobr wol,
poniewa wiesz, e nic nie moesz beze Mnie. Nie moesz nawet wymwi mego Imienia z
mioci, jeeli Ja nie przyjd ci z pomoc. Moja biedna creczko! Ale z drugiej strony wiesz, e
niczego nie brak w mojej pomocy, kiedy Mnie o ni prosisz. Jak mgbym odmwi jednemu z
moich dzieci. Moje serce roztkliwia si, zanim przemwi. Jest takie sabe, moje dziecitko!
Gdyby znaa Mio, ktra cierpiaa i umara haniebnie za was... Gdyby znaa Jej si i Jej
czuo. Ja nios was lepiej ni matka. Prowadz wasze dusze drogami, jakich potrzebuj. Moim
celem jest wasza wito. wito polega na tym, by zawsze by gotowym dla Mnie. Blisko
Mnie - jakby nowi Chrystusowie. O, moi drodzy bracia, mylcie o waszym Wzorze, o waszym
Starszym Bracie, ktry y zwyczajnie po to, bycie Go naladowali. Byem tak prosty, e znano
Mnie tylko przez trzy lata, wraz z maym orszakiem dwunastu uczniw apostow, Jakie to
krtkie ycie, moja crko - 33 lata dla ocalenia wszystkich czasw... Mio do Mego Ojca
kierowaa wszystkimi mymi czynnociami. Wy tak samo wzbogacajcie wasze czynnoci i
nawizujcie kontakt ze Mn. Wiesz dobrze, e wszystko, co moje, jest dla was. Ale trzeba
przyj i wzi. Jestem tak szczliwy dajc. Zyskaem tylko po to, eby straci. Nie chc nic
zachowa dla siebie. Przypomnij sobie, jak bdc maa serdecznie prosia sw matk. Czy nie
bdziesz miaa jeszcze wicej czuoci, kiedy bdziesz mwi do Mnie? Znajd w swym sercu
taki poryw, ktry nie byby w niczym podobny do tego, co dajesz innym. Pro mnie o ten poryw
dla Mnie. Uczy go bardziej poufnym, gbszym, ufniejszym i hojnym a do mierci. I powtarzaj
go. O, gdyby moga doj do mierci idc od jednego porywu mioci do drugiego. Jakie to
byoby bezporednie przygotowanie, moja creczko!"
1140. - 1943 - 25 listopada. Koci w Ingrandes. - "Ofiaruj Mi nawet swoje oddechy. Nie tylko
cielesne, ale take tchnienie myli twej duszy. Wydaje si to niczym, ale jest caym twoim
yciem. A cae twoje ycie naley do Mnie, bo Mio ma wszystkie prawa zdobywcy. Jak
smutne byoby to dla nas, gdyby co z ciebie miao Mi si wymkn. O, moja dziecino, zaciskaj
co dzie wizy, ktre nas cz. Bd moj radosn winiark. Niektrzy znajduj w mojej
sodkiej niewoli przedsmak takich rozkoszy, e mogliby powiedzie: 'Obfituj w radoci w
porodku moich utrapie'. Bo Ja wiernie towarzysz moim wiernym. ywi ich siami i
pociechami, a oni tak pragn cierpie dla Mnie. To, co oni znosz dla Mnie, ja znosiem przed
nimi, gdy wycierpiaem wszystko w cierpieniach moich przyjaci. Czy ty nie cierpisz, kiedy
widzisz, e cierpi kto, kogo kochasz? Czy Ja nie jestem najczulszym z czuych przyjaci?

Wierz w to mocno, bo to prawda. I niech to zachci ci do miowania Mnie wicej: kadego dnia
o jeden stopie wicej. Powoli i agodnie, bez wstrzsw dla twej duszy. Coraz czstsze wite
pragnienia. Mae westchnienie mioci, ciepe spojrzenie. Mniej czasu bez pamici o Mnie;
wierno bardziej umiechnita, milczenie pokory, sprawianie przyjemnoci przez wzgld na
Mnie. I dzikowa Mi, dzikowa nieustannie. Tyle dla ciebie czyni, ukochana creczko... Czy
widzisz to? A to wszystko, czego nie widzisz! O nie wtp. (Gosem wzruszonym): Nie wtp we
Mnie!..."
1141. - 1943 - 3 grudnia. Koci we Fresne. - "Niech ten miesic bdzie powicony
dzikowaniu Mi. Podzikowanie miosne mie jest memu sercu bardziej ni moesz sdzi.
Wiesz, jak jestem wraliwy majc dla was najwysz czuo; nie dziw si wic, jeeli z radoci
sucham sw waszej wdzicznoci. Niewiele z waszych spraw drga we Mnie. Gdyby miaa
doskonalsz znajomo Boskoci, zrozumiaaby to. Czsto sdzicie Boga wedle ludzkich cech.
Przypomnij sobie, e jeste niczym. e jeste niegodna moich ask. Pozwl swemu sercu
rozpyn si z mioci w rozwaaniu tego wszystkiego, co daem ci w tym roku... rozpyn si
w pragnieniach zblienia si do Mnie, do mojej witoci. Twoje pragnienia sprawiaj Mi
przyjemno. Nie miej adnych domysw co do skutecznoci tych wysikw, lecz pro o moj
pomoc. I nawet w dziedzinie duchowej wyrzecz si swojej woli. Bdziesz wtedy w prawdzie, a
to droga szybka. Ja Sam, ktry byem Bogiem, peniem tylko wol Ojca, ktry Mnie posa. Jest
to oczywicie tajemnica, ale wierz w ni. Stopniowo bdziesz znajdowaa szczcie w unikaniu
tego, czego pragna, jeli nie bdzie to zgodne z moj wol. Pragnij umocnienia si w
doskonaoci, bdzie to yciem w moim mieszkaniu. A jeste na ziemi tylko po to. 'Jake sodko
jest braciom mieszka spoem'. Myl, e zawsze jeste na pocztku drogi; jeste taka maleka,
szukaj mojej rki. Trzymaj j zawsze na sercu, ono potrzebuje siy i mdroci. Dokd masz si
zwrci? 'Panie, do kog pjdziemy?' mwili Mi moi apostoowie. A ty dokd pjdziesz? Moje
biedne dziecko! O, przychod do Mnie zawsze i nieustannie. Czyby baa si przeszkadza Mi?
Mnie? Twojemu Bogu? U Mnie panuje zawsze pokj mioci. Bierz i spoywaj. Wciel si we
Mnie. Nie bro si przed moj mioci".
1142. - 1943 - 9 grudnia. Koci we Fresne. - "Nie opuszczaj twej Matki Niepokalanej. Ona te
ciebie nie opuci. Kocha ci nawet wicej, ni kochaa ci twoja droga mama! Ona wicej
wycierpiaa by ci zrodzi. Wycierpiaa moj mier. Krlowa Mczennikw. A poniewa kocha
si wicej, gdy si wicej wycierpiao, to wyobra sobie czuo, jak Ona ma dla ciebie. Nic nie
mogoby Jej powstrzyma, nawet twoja niewdziczno. Dzikuj Jej. Kochaj J. Przede
wszystkim mw jej o tym. A te rozmowy zbli ci do Mnie. Dokd Ona ci zaprowadzi, jeeli
nie do Mnie? Jest zbyt pokorna, by przypisywa sobie to, co naley do Mnie: Ona, ktra ya
tylko dla Boga. Pro J by ci nauczya, jak masz y tylko dla Mnie. Z w Niej ca sw
ufno. Ona pomoe ci i wzwy: z trudem wchodzi si na gr doskonaoci. Orientujemy si,
e schodzimy w d wtedy, kiedy mylimy, e idziemy w gr. Kto ci oczyci? Kto owieci
twj umys jeeli nie ci, ktrzy posiadaj to wiato: wici i Krlowa wszystkich witych. Bd
przy Niej bardzo malek. Ona bya tylko kobiet, ale Kobiet, drug Ew, nazywaa si
pierwsz Kobiet. Moja Matka to Kobieta, ktra zgniota gow wa. yj z nami po prostu,
rodzinnie, tak jak w Nazarecie. Nic z naszej zayoci nie bdzie przed tob zamknite. Daj
wam wszystko, co posiadam, nawet mio mojej Matki. A kiedy czujesz si saba lub samotna,
przyjd midzy Nas Dwoje. Nie potrzebujesz by przedstawiona... Znamy ci od tak dawna,

lepiej ni ty znasz sam siebie. Nasze biedne dziecitko, upokorz si przed nasz wielk mioci
dla ciebie. Kochaj Nas by Nas pocieszy za innych..."
1143. - 1943 - 16 grudnia. - "Nie pozostawaj dugo bez poszukiwania Mnie w pobonej ksice
lub wewntrz siebie. Trzeba dmucha na ogie, trzeba go podsyca, trzeba go odnawia czsto,
bo inaczej spostrzegasz, e ganie. Tak samo jest z wasz pen mioci pamici o Wielkim
Przyjacielu. Nie opuszczajcie Go. Podtrzymujcie starannie codzienny pomie. Dni bd
przechodziy i, w sposb naturalny i bez wysiku, doprowadz was do ostatecznego
rozpomienienia. Czy widziaa apoteozy? Dlaczego twj koniec ycia nie miaby by taki?
Odywiaj nasz mio. Patrz na moje aski. Wspominaj moje cierpienia. Rozwaaj wszystkie
moje przebaczenia, wzgldy jakimi ci otoczyem. Moe po pewnym czasie, powiconym na
wpatrywanie si w moj mio, twoje serce rozpali si i zechce odpowiedzie. Moe mogaby
Mnie prosi o pomoc. Takie pene pokory baganie oywioby pragnienie, a pragnienie jest
bezporednim woaniem, ktremu nie mog si oprze. Pamitaj, e nic, nic dobrego nie moe
zaistnie w tobie beze Mnie. Czyme ty jeste? Uciekaj si czsto do twego Oywiciela. Nie
wstyd si tego. Czy Ja nie wiem? A kiedy spostrzeesz win, opakuj j na moim sercu nie
zami oczu, lecz smutkiem twej duszy. Tam znajdziesz si, by postpowa lepiej, lepiej mwi,
lepiej milcze, nauczysz si prawdziwie boskiej mioci bliniego: blini zajmuje tak wielkie
miejsce w yciu... a Ja jestem Blinim; wielk win byoby, gdyby go le traktowaa i
oczerniaa go. Jak wielkie dobro moesz mu wywiadczy po prostu 'niczym' chodzi tylko o twj
sposb bycia. Pomyl, jak zbliy si do niego, jak mu odpowiada. Czy postpujesz tak, jak
gdyby on by Mn? Stworzonym na mj obraz i na moje podobiestwo?
Przede wszystkim nie pogardzaj! Nie pogardzaj nikim. Nawet najwikszymi grzesznikami!
Raniaby Mnie. Mog nawrci si i w moim Domu by wyej od ciebie.
O, moje drogie dziecko, jak bardzo zaley Mi na tym, by bya lepsza; bd uwana wobec
Mnie, wiesz, e w stosunku do kadej duszy postpuj tak, jakby tylko ona jedna bya na ziemi.
Wiesz dobrze, e moja mio przelewa si z mego serca, cho j ukrywam w milczeniu, abycie
mieli ca zasug wiary. Twj Oblubieniec patrzy na ciebie przez kraty... bd tego pewna...
Patrz na moje Oblicze skrwawione za twoje grzechy i zobacz, e nie moesz nie zacz Mnie
miowa tak, jak chc by miowany - ponad wszystko. Spjrz na moj biedn twarz czowieka
bitego przez rozgniewanych niewolnikw i przypomnij sobie, e jestem twoim Bogiem".
1144. - 1943 - 24 grudnia. Koci we Fresne. Mwiam: - Panie, przechadzaj si we wszystkich
moich mylach noc i dniem. - "Tak, dawaj si przenikn jak gbka wod, stj przede Mn.
Czyby baa si opuci siebie, aby wdycha Mnie? Wiedz, e kiedy opuszczasz siebie, jest to z
korzyci dla ciebie. Kiedy szukasz siebie, to tracisz. D coraz bardziej ku twemu Mistrzowi.
On ci stworzy. Wie, z czego jeste zrobiona i jak moesz Mu suy. Jaki jest twj udzia w
uwicaniu wiata, bo kady z was wsppracuje z dzieem zbawienia. Jak wielka byaby kara
gdyby tego dziea nie podja! Gdyby nie odpowiedziaa na wezwanie skierowane do ciebie.
Oblubienica bierze udzia w pracy Oblubieca. Im wicej wkada w to mioci, tym mniej jej to
ciy. Dla tej pracy mioci ofiarowujesz wszystko co robisz, o czym mylisz, czynic jak
umiesz najlepiej, by Mi si podoba, by by ze Mn, by nie zostawia Mnie samego, bo na ziemi
czsto jestem sam. O, jak chtnie schronibym si w wiernym sercu, aby tam zamieszka z mym
Ojcem. Wtedy serce to ulegoby przemianie - znalazoby si w stanie sodyczy i uszczliwionej

prostoty. Przyzwyczaj si y we Mnie. Sprbuj. Zaczynaj od nowa, nieustannie. My ci


pomoemy. O, jaka to delikatna praca! O, nasza pomoc dobrej woli... Moje drogie dzieci, nigdy
nie jestecie same, kiedy w Nas zoylicie ufno. Z jak wielk czuoci niesiemy was... Z
czuoci nieskoczon... Jest to nieskoczona delikatno, ktra zadziwiaby was, gdybycie
mogli j widzie, i moe nawet zgorszyaby was. Bg tak kochajcy swoje stworzenie... Tak, i
wicej jeszcze. Mio jest naszym bogactwem. Wierz mocno w to wite Szalestwo i oddawaj
si Mu nieustannie, bo Bg kocha bez przerwy, moja creczko!..."
1145. - 1943 - 30 grudnia. Koci we Fresne. - "Rozumiesz, e nigdy nie jeste sama. Niech
to bdzie dla ciebie wielk si. Si do przemawiania do Mnie, poniewa tu jestem. Si do
dziaania, bo mog ci pomc, szczeglnie wtedy, kiedy przemawiasz do innych. Pro Mnie, bym
Ja mwi przez ciebie, nigdy ty sama. Jakie to bdzie dla ciebie szczcie. Czy kiedykolwiek
zdoasz Mi podzikowa? Maonkowie ziemscy czsto s zmuszeni rozstawa si. Ja jestem w
sercu mojej oblubienicy. Moe Mnie w nim zawsze kontemplowa. Moe Mi otwiera sw dusz
wedle swych odczu i ukrywa si w moich ranach. Pij z nich dugimi haustami dla swego
uwicenia. Przepajaj wszystkie swoje wadze. Czerp ze Mnie. Bierz ze Mnie i ofiarowujc moje
zasugi Ojcu, pro Go, by zapomnia o twych grzechach. Nie do prosicie o przebaczenie. A
jednak wiecie dobrze, e otrzymacie to przebaczenie, jeli bdziecie o nie baga. Jak wiksz
rado mgbym mie prcz tej, e wam przebaczam! Czy policzya w Ewangelii?
Przebaczyem kobiecie cudzoonej, Chananejce, paralitykowi, Magdalenie, Piotrowi, moim
katom, otrowi. Przebaczybym Judaszowi, gdyby przypad do moich kolan. A Samarytanka... i
tylu nie zapisanych w Ewangelii. Twj Bg ma serce, ktre przebacza. Wypakujcie przede Mn
swoje bdy, jeden po drugim. Patrzcie na moje oczy, ktre je przed wami opakay. Jednoczcie
wasz bl z moim blem. Czy nie jest to najmniejsze, co moecie zrobi? Wy, ktrzy sprawilicie,
e pakaem?"

Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1944
1146. - 1944 - l stycznia 1944. - Przed komuni. - "Haso na ten rok: Miej nadziej we Mnie".
1147. - 1944 - 6 stycznia. Koci we Fresne. - "Rozwa rado Mdrcw Epifanii. Ci, ktrzy
Mnie odnajduj, posiadaj najwiksze szczcie, jakie mona mie na ziemi, moja creczko;
trzeba Mnie jednak szuka, nie raz czy dwa, ale nieustannie, bo wasza sabo nieustannie traci
Mnie wskutek roztargnie ycia codziennego. A oczy, ktre na Mnie patrz, zaczynaj patrze w
inn stron... i uwaga, ktrej oczekiwaem, kieruje si na zupenie inny przedmiot. Wtedy
oddalam si... a wy powinnicie poszukiwa Mnie na nowo. Szczliwe poszukiwanie! Bo
jestecie pewni, e Mnie odnajdziecie. O, gdybycie mogli Mnie zachowa tak, jak Ja was
zachowuj w Sobie! Czy wiesz, e nie opuszczam ci ani na chwil, moje mae stworzenie,

uczynione moimi rkami? Wiesz, e pomimo twych brakw jeste moim umiowanym
dzieckiem. Czy wic za wiele wymagam, gdy oczekuj od ciebie ycia wewntrznego ze Mn
we wszystkich chwilach twego dnia? eby oddaa Mi wszystko, nie wracajc do siebie? eby
zakorzenia si w moim sercu, dziaajc tylko po to, by Mi sprawi przyjemno i pocieszy je
nie pozwalajc rozdzieli naszych dwch serc. Czy to za duo prosi ci, by troch zapomniaa
o sprawach tego wiata i eby ju naprzd ya yciem tamtego wiata? eby wicej
przebywaa w towarzystwie witych i aniow, ktrzy pomog ci zbliy si, nauczy si jzyka
mioci nieba. 'Chwaa, cze i bogosawiestwo naszemu Bogu, po trzykro witemu'. Ile
moe by wariacji na ten temat... ycie w niebie! Spogldaj na nie czsto, poniewa to ycie
jutra, poniewa ono tylko si liczy, bo to Ja, Ja do ciebie mwi. A wiesz, jak bardzo pragn da
wam to niebo, poniewa wszystkie moje cierpienia zniosem dla tego celu. Gdyby o tym
wiedziaa, staaby si wit tylko po to, by zaspokoi to pragnienie. A Ja towarzysz twym
wewntrznym poruszeniom, tak jak skpiec uczestniczy w grze, w ktrej moe wygra.
A gdy twoja dusza sama delikatnie zwraca si do Mnie, nie ma zwycizcy szczliwszego ode
Mnie; jeste owocem mego potu w Getsemani, jeste jakby odpowiedzi, a Ojciec mj patrzy na
ciebie".
1148. - 1044 - 13 stycznia. Koci we Fresne. Mwiam: - Uwielbiam Ciebie, Prawdo. - "Tak,
jestem Prawd. Grzech jest kamstwem, bdem, ciemnoci. Kada cnota jest prawd.
Pragnienie Dobra, praca dla Sprawiedliwoci, Prawdy. Zobaczysz pniej, e tylko Prawda si
liczy, bo liczy si tylko Bg. Nie przywizuj wic adnej wagi do tego wszystkiego, co nie jest
Mn. Pomimo pozorw przyjemnoci, szczcie jest tylko we Mnie. Stwarzajc czowieka
umieciem w jego wntrzu poczucie prawdy, bo stworzyem go na mj obraz. Gdy grzeszy on
przeciw swemu sumieniu, traci moje podobiestwo i staje si nikczemny. Dusza, ktra przez
ofiary i wysiki stara si zbliy do Mnie, zyskuje jakby nowe podobiestwo do Mnie. S tacy,
ktrzy tak mocno naladowali sodkie Oblicze Chrystusa, e ukazali si w niebie jakby drugi On.
Jak chwa przynosz z sob! Bo kady z waszych czynw ma swj oddwik w niebie lub w
piekle. To s wielkie prawdy. Rozwaaj je na moim sercu. Trzymaj si pod moim spojrzeniem,
moja creczko. Id za tob, bo ci kocham".
1149. - 1944 - 20 stycznia. Koci we Fresne. - "Widziaa, jak szczliwy by ten biedny
piesek, kiedy go gaskaa? Czy zgorszyaby si gdybym z jego radoci porwna moj rado
gdy zbliasz si do godziny mego konania. Zrozumiaaby to, gdyby znaa obojtno wiata,
chciaem powiedzie 'caego', tak mao bowiem jest na nim moich bliskich przyjaci. Jak
wielkim wic bogactwem jest dla Mnie serce, ktre przychodzi dotrzyma Mi towarzystwa w tej
godzinie boleci! Nie bj si by zbyt czu. Nie obawiaj si, e powiesz za duo twemu
Umiowanemu. Oskaraj si. Mw Mu: 'Kiedy uleczysz mnie, mj Wielki Przyjacielu z tego czy
z tamtego?' Tyle jest w tobie rzeczy niegodnych Mnie! Stawaj si maa mylc o nich. Ukryj ca
sw brzydot w moim sercu. Wiesz, e ono jest szpitalem: czasem ze szpitala wychodzi si
uleczonym. Miej wielk ufno, poniewa Ja jestem twoim Wielkim Przyjacielem. Znasz haso
na ten rok: 'Miej nadziej we Mnie'. Nigdy nie wyczerpuje si moja pomoc. Nigdy nie brak Mi
troskliwoci. Jestem nieskoczony i jestem Mioci. Zagub si wic we Mnie. Powierz Mi
kierownictwo. Bd maym, niewidomym dzieckiem, ktre skacze radonie, poniewa trzyma
si je za rk. O, umiej by radosn, poniewa naleysz do Mnie. Rozszerz swe serce w pokoju.

Zachowaj swe spojrzenie dla mego spojrzenia. Niech adne zajcie nie zaprzta ci cakowicie
prcz troski i starania o moje Krlestwo w duszach".
- Co uczyni, Panie, by Ci je przyprowadzi wszystkie, jak stadko gobi?
- "Mdl si, mw o Mnie. Nie odczuwaj faszywego wstydu wymieniajc moje Imi. Z
wymawiania mego Imienia spywaj aski. Czy nie wiesz o tym? Jak rzadko pojawia si sowo
'Bg' w tylu sowach wypowiadanych jednego dnia przez wiat!... A jednak wszyscy poruszaj
si we Mnie i Ja ich wszystkich zbawiem. Czy nie byoby naturalne, gdyby o tym mylano? Ty
wynagradzaj, moja ukochana creczko! Kiedy bya maa i twej niani Jenny wyrzdzono
przykro, jake umiaa j pocieszy!... Czy Ja nie jestem kim wicej? Czy w twoim wntrzu,
w twej najtajniejszej gbi nie ma jzyka nie znanego innym, a zarezerwowanego dla Mnie? Nie
trzeba bdzie adnego sowa. Posuguj si sodycz, mioci, wdzicznoci, porywem,
niecierpliwym oczekiwaniem spotkania ze Mn. Poddaniem si, pragnieniem mojej chway,
cieszeniem si moim szczciem w onie mego Ojca. Zapomnij o wszystkim. Myl tylko o Mnie.
Czy co innego, kto inny mgby ci odcign? Ja jestem. Bd moj".
1150. - 1944 - 27 stycznia. Koci we Fresne. - Panie, oto jestem przed Tob, gotowa sucha
Twych sw. - "A jakich barw nabior moje sowa, jeli nie barw mioci? Wydaje si, e si
powtarzam, lecz czy mio nie jest zawsze nowa? A mio Boga... ktr bdziecie y w
wiecznoci. Wyobraasz sobie jej si i sodycz? Urok i przenikanie tej mioci? Nie, nie moesz
sobie tego wyobrazi, ty, skoczona, wyobrazi sobie Nieskoczono. Widziaa w mej mce
owoce tej mioci, ktre przerastaj wszystko, czego moga oczekiwa. Czy miaaby myle o
mierci Boga dla Jego stworzenia? I to o takiej mierci!..."
W moim pokoju. - Panie, sucham Ci.
- "Czy mogaby pomyle, omieli si myle o mierci Boga poniesionej dla swego
stworzenia, i to takiej mierci! Tak samo nigdy nie pojmiesz delikatnej, cennej i nadmiernej
czuoci mojej mioci. O, moja crko, gdyby wici mogli z tob rozmawia, jake pilno byoby
ci pi z nimi ze strumieni Boskiej mioci... Powi ostatnie dni twego ycia na przygotowanie
do wejcia w wiat niebiaski.
Pamitasz, kiedy miaa osiemnacie lat i wchodzia w wiat... ziemski? Ile woono w to
stara? Czyme to byo wobec twego wejcia do innego wiata... Niech to bdzie przedmiotem
twojej nieustannej troski. Dbaj o swj wygld zewntrzny, nigdy nie bdziesz zbyt pikna.
Poyczaj od tych, ktrzy ci tak bardzo kochaj ich najpikniejsze diamenty: moje zasugi,
zasugi mej Matki, aby okry nimi twe ubogie achmany. Stan si jak gdyby paszczem
dworskim w chwili twego wejcia: 'Kim jest ta, ktra wstpuje oparta na ramieniu swego
Umiowanego?'
Nie pozostawaj samotn: czy znasz na ziemi kogo, kto byby ci bliszy ode Mnie? O, jak mocna
jest myl o mojej obecnoci! Mwi si o obecnoci Boga, ale ty myl o obecnoci Wielkiego
Przyjaciela, tego Jedynego, Niezrwnanego, o wizji jutra, o obecnoci Wiekuistej Mioci w
tobie, dokoa ciebie. Jeste jak gdyby zanurzona we Mnie w dzie i w nocy. Czy nie jest dla

ciebie sodka owa pewno, e jeste zatopiona nie w obojtnoci, ale w mioci? Otwrz
szeroko swe serce, sw nadziej. Oka Mi sw rado".
1151. - 1944 - 3 lutego. Koci we Fresne. - "Czy wierzysz mocno we wszystko, co Mi
mwisz? Zagbiaj si, zagbiaj w wierze. yj coraz intensywniej. Mw do Mnie tak, jakby
Mnie widziaa, skoro wiesz, e tu jestem. Gdziekolwiek si znajdziesz, odnajduj Mnie. Czy nie
jestemy razem? Kiedy Mnie kochasz, to kochaj Mnie ywego. yjcego w moim Ciele
uwielbionym. Z hod temu Ciau, ktre za twoje grzechy byo miertelnie zranione. Otocz Je
staraniem. Daj Mu odpocz. Zachowaj Je przy sobie dniem i noc. Byo wleczone po ziemi jak
robak, stracio sw pikno z waszego powodu. Gdyby Je widziaa po zdjciu z Krzya, na
kolanach mej Matki... Moje czonki znieksztacone... To ju nie byo moje Oblicze... a spojrzenie
zgaso. Przeyem ostatni godzin tak jak wy. Jednocz ju teraz twoj mier z moj. Bdmy
razem, zwaszcza w chwili ostatecznej. Wiesz jak w chwili niebezpieczestwa czonkowie
rodziny rzucaj si sobie w objcia. Ty bdziesz si jeszcze silniej tulia do Mnie, gdy przyjdzie
koniec twego ycia. Bdzie to uniesienie doskonae, ofiarowanie wszystkiego, co ci otacza, z
mioci do mego serca, na ktrym si oprzesz. O, moja creczko, jak krtkie jest ycie ziemskie.
Wszystko zatrzymuje si w poowie drogi. Czy czujesz wyranie, e wasze mieszkanie jest
gdzieindziej. Dlaczego przywizaniem do rzeczy ziemskich opnia si w drodze do ycia
przyszego, ktre nadejdzie ju jutro? Czy nie masz ochoty Mnie zobaczy, lepiej Mnie pozna?
Pro Mnie o to pragnienie. Mog ci da wszystko, czego ci brak, ale ty nie prosisz. Zwaszcza
nie obawiaj si znudzi Mnie, przeszkadza Mi. Jeste moim dzieckiem. Nic z twojej strony
Mnie nie mczy. Widziaa niedawno t mod matk, ktra ci powiedziaa: 'Kiedy trzymam
moje dziecko w ramionach, zapominam o ziemi'. Czyme jest jej mio macierzyska w
porwnaniu z moj mioci? To Ja daj jej t mio. Mio, jak ywi do was, jest mioci
Boga. Wiesz, mwilimy: To Boskie Szalestwo'. Nie bj si wic. Pro. Pragnij Mioci i
dzikuj Jej. Sama nazywaj si dzieckiem Boym. Przyniesie ci to nowe uczucie".
1152. - 1944 - 10 lutego. Koci we Fresne. Dzikowaam Mu za to, e tak dobrze czuwa nad
moj przeprowadzk z Nantes do Le Fresne. - "Tak, dzikuj Mi, jest Mi to mie. Nie mwisz w
prni. Wierz, e twoje serdeczne sowa padaj na moje tak czue serce. Wierz, e jestem, bliski
twego ycia. Wierz w mio, jak w to wkadam wierz, e zawsze jestemy razem. Czy nie
przyjmujesz Mnie co rano? A czy potem kaesz Mi odej? Nie, nie jeste godna, abym by w
twoim domu, ale jestem w twym domu. Postaraj si nie zostawia Mnie tam samego. Tak lubi
twoje mae swka!... One s tob, rozumiesz? To twoje ycie i ty Mnie we wprowadzasz. Ja ci
udzielam mego ycia: to te nazywa si ask i nasze zjednoczenie zacienia si. Widywaa
maestwa, ktre cho s maestwami, wcale nie yj w przyjani. Niech tak nie bdzie z
nami, moja Gabrielo, lecz niech w twym sercu Ja bd tw najdrosz myl. O, prosta wiara...
Jak ona jest dla was cenna! Czy nie jest ona szczciem waszego ycia na ziemi? Pamitaj, e
ziemia, to co bardzo krtkiego. Ju teraz czsto podno oczy ku niebu. Nie bj si. Umieraj
zawczasu z mioci. Opuszczaj wszystko w duchu radoci. Przychodzisz do Mnie. Ramiona moje
s otwarte, a ty jeste moim dzieckiem. Ja ci zbawiem, to jest wieczn prawd. Czeg
mogaby si lka? Czy to nie chwila ostatecznej ufnoci? O, maa creczko, otwieraj si wobec
witych, ktrzy umieli umiera w penym mioci spokoju".
1153. - 1944 - 17 lutego. Koci we Fresne. Mylaam o wszystkich Jego askach: - Panie, jake
mnie nimi obsypujesz. Co mog zrobi by Ci podzikowa? - "Coraz czciej dotrzymuj Mi

towarzystwa. Nie moesz wiedzie, czym jest dla Mnie to, e jestem traktowany jak najbliszy
przyjaciel. To tak rzadkie! Znajduj w tym rozkosz, tak jak istota ludzka. A czy nie lubisz, gdy
kto odpoczywa przy tobie? Kiedy ci pragn, kiedy ci powierzaj sekrety? A wic... Ja! Taki
wraliwy! Szukaj Mnie i nie pozwalaj Mi odej. Dotrzymuj Mi wiernego i radosnego
towarzystwa. Dzi rano po Komunii w. rozmylaa o moich rozbitych czonkach. Pozdrawiaa
moje niewysowione cierpienia. Nazywaa Mnie: 'Krlem Mczennikw'. Trwaa przy Mnie,
we Mnie. Rb to w cigu dnia. Bierz sobie jaki okres mego ycia na ziemi i trwaj przy Mnie.
Dla Mnie czas nie istnieje. Czy wierzysz w to? Bdziesz wic przy Mnie tak jak apostoowie, a
Ja bd taki szczliwy! Moje ycie moe w ten sposb a do koca wiata przedua si w
yciu serc. Dziecko moje, czy chcesz uyczy Mi swego serca?"
- Panie, usu z niego to, co Ci si nie podoba.
- "Zawsze bdziesz popenia niedoskonaoci. Bdziesz nierwna i to bd okazje do
upokorzenia si. Ale mio odkupuje wszystko. wicz si w tym czsto, zaczynaj od nowa, id
dalej, rozwijaj si. Czy kto kiedy mwi Mi za duo o mioci? Czy kto aowa, e Mnie
bardzo kocha? Przyzwyczajaj si do godzin mioci, do biegu mioci, do wypoczynku mioci. I
dojdziesz do mierci z mioci. Rb jak gdyby prby tego w usugach, jakie wiadczysz blinim
pamitajc, e blini to Ja i e blini zabiera wicej ni poow ycia. Moja droga crko, staraj
si wreszcie pozna troch Mio".
1154. - 1944 - 24 lutego. Koci w Ingrandes. - Mwiam: - Jak pozna Mio? - "Staraj si
widzie Mnie we wszystkich zdarzeniach, maych i wielkich. Mwi 'maych', bo to zwyky bieg
twego ycia i biorc wszystko z mojej rki zrozumiesz Opatrzno Bo. Jake ona ci si wyda
sodka i kochajca... A jednak bdziesz j widziaa tylko powierzchownie. Wznie si wtedy a
do serca twego Boga. Przypomnij sobie Jego niezmierzone cierpienia, znane wczeniej przez
Niego, przyjmowane z gry jedno po drugim, z gry przecierpiane. Oparta o Jego serce,
zagbiaj si czsto w tych rozwaaniach. Czy nie sdziesz, e to rozpali twoj ubog mio?
Powierz to Mnie. Przynoszono Mi chorych, kaleki. Czy twoja mio do Mnie nie jest i chora i
kaleka? Czy nie umiaem wskrzesza? O, gdybycie wierzyli w moj potg, mielibycie wicej
nadziei. Ty wierz w mio i to wystarczy. Ale tak, pomog ci, pro Mnie o to. Widzisz, ucz
ci, jak masz postpowa. Podpowiadam ci tw rol. Uka si bez obawy na scenie mioci: Ja
bd Tym, ktry ci odpowie".
1155. - 1944 - 2 marca. - Moja biedna Mioci! - "Tak, biedna, uboga w wasz mio tak rzadk
i niedoskona. Jak atwo policzy tych, ktrzy obecnie na ziemi kochaj Mnie naprawd tak, e
opuszczaj wszystko dla Mnie. A kiedy rozwaam liczb ludzi, jestem ubogi i ogoocony tak jak
w moim yciu ziemskim: tylko maa grupka bliskich... O, moja crko, staraj si wspczu z tym
ubstwem mego serca i zaspokoi je. Tak mao Mnie znaj... Kto wierzy w to, e jestem czuy?
Kto myli o moim miosierdziu? Ty wejd we Mnie opuszczajc siebie. Powiedz Mi, e to
jest trudne i e liczysz na moj pomoc. Kiedy na Mnie liczysz, ju tu jestem. Ufajc Mi,
mogaby doj do wielkiej witoci. A kiedy zawierzasz swoim maym sposobom, to
wegetujesz w swej zwykej ndzy. A twoja ufno byaby gestem zaszczytnym dla Boga, dla
ciebie za dowodem pokory. Jestem naprawd twoj 'biedn' Mioci... Przypomnij sobie moj
agoni. Miaem trzech towarzyszy ale sen Mi ich zabra. Przypomnij sobie mj Krzy, by tam
tylko jeden z Dwunastu. A jednak wszyscy przyjli Komuni. Ty bd Mi wierna: staraj si Mnie

pocieszy. Sta midzy Mn a nimi. Pro by ogie mego serca zapali wiat. Oczekuj modlitw,
by dokonywa nawrce i zmienia usposobienia. Nie bj si modli zbyt duo. Mw do Mnie
w prostocie swego serca, pewna, e zostaniesz wysuchana, oczekiwana, miowana. Czy nie
czujemy si silniejsi, kiedy wiemy, e jestemy kochani? Czy to nie zmienia naszego
sownictwa? O, najpikniejsza Mioci!"
1156. - 1944 - 6 marca. Po komunii. - "Jeden stopie wicej w mioci, jeden stopie wicej w
nadziei i wierze, do tego nie jeste zdolna sama z siebie. Oczekuj tego ode Mnie. Pro kadego
dnia za porednictwem jego patrona. Dzi s to wite Perpetua i Felicyta, ktrych wizienie
widziaa w Kartaginie. A skoro jeste moim dzieckiem, wysucham ci. Dzieci rozwijaj si
stopniowo i to jest zupenie naturalne. Miej cierpliwo dla swojej saboci. Twoje ciao naley
do Mnie. Troszcz si o nie, poniewa jest moj wasnoci. Wykonuj swoj prac, poniewa to
moja praca. Odpoczywaj by da Mnie odpocz. A kiedy rozmawiasz z blinim, to jest to moje
ycie publiczne".
1157. - 1944 - 9 marca. Koci we Fresne. - "Nie niepokj si nigdy o nic, tylko obawiaj si
Mnie obrazi. Wszystko jest w moim rku, jestem Najpotniejszy. Nie bj si kierowa sw
uwag tylko na Mnie i moje sprawy. Przywoaj sw wyobrani, by sza tylko moj drog.
Zerodkuj wszystko na Mnie. Niech twe zdolnoci bd ci posuszne. Czerp z mojej siy. Ja
czerpaem z niej na pustyni bronic si przed godem. Nie pozwalaj sobie na wybryki
niezalenoci, ale mw Mi, e chcesz by moj ma suebnic. A Ja ci odpowiem: Nie bd ci
nazywa moj suebnic, ale moj przyjacik. W ten sposb zbliysz si do Mnie bardziej
przez prosty wysiek czystej i miosnej intencji. Czy rozumiesz? Kocham ci i chc ci mie
blisko: prawda, e skierujesz swoje cieki wprost do Mnie w wiernym przyzwyczajeniu?
Dostrzeesz, i to jest proste, e twoja dusza stanie si bardziej radosn. I jak rolina, ktra yje
tylko wiatem soca, bdziesz nieustannie szukaa mego oblicza. O, jaki to pikny duet, ktry
tworzy jedn harmoni... Mj Ojciec sucha... niech wszelkie dziki bd Mu oddane. O, moja
droga creczko, moesz wiele zrobi dla Jego Chway w czasie, jaki ci pozostaje przed
wiecznoci. Ofiaruj si Mu czsto, jako posuszne narzdzie. Wypowiedz Mu twe pragnienie,
by Jego Wola spenia si w tobie. Wypowiedz Mu tw niecierpliwo, by Jego Krlestwo
nadeszo. Jak dobre s yczenia dzieci! Bd zupenie szczera. Umocnij sw myl w Jego Myli.
Czy nie jest ci tam dobrze? Czego mogoby ci brakn, kiedy yjesz w Jego przyjani. O, ta
niewzruszona rado Mioci Boga!"
1158. - 1044 - 16 marca, koci we Fresne. - "Czy, co moesz. Ja nie dam od ciebie wicej.
Czy wszystko z mioci, tak w spoczynku jak przy pracy, w radoci i w smutku. Bo Ja jestem
zawsze ten sam. A wszelki stan stworzenia powinien skania si ku Mnie. Jest to sposb uznania
Mnie za sprawiedliwego i miosiernego. Nie moesz sobie wyobrazi, jak bardzo Mi si podoba
wasze staranie o upodobnienie si do Mnie. Nie sd, e sama jeste dobra. Nie sd, e sama
jeste pokorna. To moja dobro i moja pokora przenikaj ci. A ten, kto jest do Mnie podobny,
podoba si Ojcu. Przypominasz sobie: 'Ten jest Syn mj miy'. I kady z was jest 'Jego' synem
umiowanym, kiedy istnieje podobiestwo. Czy ty sama nie jeste skonna kocha kogo, kto ma
twarz lub gos przyjaciki, ktr kochaa? Pomnaaj nasze podobiestwa w twych stosunkach z
Ojcem, w twych stosunkach z blinim. Myl czsto o twym Wielkim Bracie, o ktrego
szczegach ycia czytasz nieustannie. Dziaaj tak jak On: ta sama prostota, ta sama mio do
dzieci i maluczkich. Nie bj si. Id naprzd. Ja bd z tob. Najwaniejsze jest, by miaa

intencj naladowania Mnie. Widzisz, intencj trzeba stale oczyszcza, utrzymywa j przede
Mn, jak ma lampk przed sanktuarium. O, ta intencja sprawiania Mi zawsze przyjemnoci,
dotrzymywania Mi towarzystwa, pocieszania Mnie. Przed chwil ofiarowaa Mi jeden z
pierwszych fiokw mwic: 'moe nikt nie pomyla, by da Ci go dzisiaj?' Byo to nic i byo
duo dla Mnie, ktry na ziemi jestem usuwany na bok. Ja! Krl Nieba! Wiara!... Jak ona jest
prosta i dobra... Dzikuj Mi, e ci j daem. Pracuj nad pomnoeniem jej: to bdzie tak, jakby
sprawiaa mj wzrost w tobie".
1159. - 1944 - 23 marca. Koci w Ingrandes. - "Zamknij ca siebie: nic ju ze wiata: tylko Ja.
Rozpal sw mio. Pragnij. Wzywaj. Woaj Mnie na ratunek. Wiesz dobrze, e przybd. Chc,
aby w swej uprzejmoci okazywaa wicej uroku. Chc, eby pracowaa dla dobra w
niezliczonych formach, dla kadego bliniego i z wdzikiem, jakiego nigdy nie zapomn.
Rwnie po to, aby upodobni si do Mnie, a nie ze wiatowej chci podobania si. Bd ponad
to. Ja sam wystarcz, by wypeni twoje serce. Gdyby wiedziaa, uwierzyaby. Wierz nie
wiedzc. Wierz wiedzc, e sprawiasz Mi przyjemno i e to ciga na ciebie aski... Wzno si
czciej. Dosigaj Mnie. Szukaj Mnie w niebie. Znajduj Mnie w twoim sercu. Niech midzy
nami panuje zawsze wiosna mioci; odnawianie czuych spotka i niewysowionych rozmw.
Sowa, ktre bdziesz wypowiadaa, zostan ci przeze Mnie podszepnite, aby niczego nie
brakowao w ich wyrazie. A jeeli nie masz Mi nic do powiedzenia, bdziesz na Mnie patrze.
Tyle mioci moe by w spojrzeniu... i w umiechu. Wane jest to, bymy sobie odpowiadali.
eby nie byo obojtnego milczenia, zastojw w yciu wewntrznym. A wic pro czsto o moj
pomoc, bo ty... Poznaj sw nico. Zobacz swj stan. Upokorz si i wycignij do Mnie ramiona:
trzymajc ci na mym sercu sprawi, e pokonasz przeszkod".
1160. - 1944 - 30 marca. Le Fresne, - "Czasem bardziej dzikujesz Mi za moje aski doczesne
ni za me dobrodziejstwa duchowe. To zawsze Ja przychodz i w jednych i w drugich. Ale czy w
sprawach duchowych nie jest to przyjcie bardziej znaczce? Czy nie jest, jak bliska
przyjacika, ktr zaprosibym do mego mieszkania, by jej okaza moje najdelikatniejsze
wzgldy i odsoni jej jakie tajemnice mego serca. Lubisz zwierza si wiernej przyjani... A Ja,
dlatego, e jestem Bogiem, nie mam mie radoci z serdecznych zwierze? Odpoczywaj
niekiedy we Mnie. Ja ci pochwyc na krtk godzin".
- Mioci moja, niech kady dzie bdzie dla Ciebie witem!
- "Pozosta ze Mn. Przypominasz sobie w. Jana Chrzciciela? Nie potrzebowa niczego, nie
troszczy si o nic prcz mego Krlestwa. Jedyn jego myl byem Ja, Chwaa Boa, Krlestwo
Boe. Naladuj czysto jego intencji, jego ycia, jego jedynej mioci. Wiesz chyba, e oddaj
mu to w niebie i e jego umartwienia otrzymay sw nagrod? Umiem odpaca, bo umiem
kocha. Powiedz Mi, e jeste tego pewna. Pro Mnie o moj mdro. Staraj si kocha bardziej
z moj pomoc. Zwaszcza nie zniechcaj si. ycie duchowe jest zawsze zaczynaniem od nowa.
Wasz biedny may umys, tak saby bez mojej pomocy. Czy zrobisz Mi przyjemno proszc
czsto abym ci jej udziela? Czy Ja nie lubi dawa? Otwrz swe serce na ocie. Miej nadziej.
Pragnij. Bowiem twj Wielki Przyjaciel jest z tob..."
1161. - 1944 - Wielki Czwartek, kwiecie. Le Fresne. Przed tabernakulum. - "To mio, moja
creczko, to mio doprowadzia Mnie tutaj. Dostrzegaj j zawsze i przede wszystkim we Mnie.

Niech pierwsz tw myl po przebudzeniu bdzie mio twego Boga Czowieka. I ostatni
myl przed snem take. I zwyk myl w kadej chwili ycia, jaka ci pozostaje. Twj Bg
Czowiek kocha ci dostatecznie by cierpie i umrze. Eucharystia jest po to, by ci pocieszy,
e nie byo ci na ziemi podczas moich 33 lat. Byaby szczliwa widzc Mnie tak, jak Mnie
widziaa Magdalena. Bd wic szczliwa, e Mnie posiadasz. To Ja, ten sam. Oywiaj sw
wiar. Wzmacniaj tw nadziej. Szczliwi ci, ktrzy nie widzieli a uwierzyli! Mam dla nich
specjalne aski. Raduj si wic t wielk mioci, ktra ci otacza. Staraj si na ni
odpowiedzie. Czerp z mojej umiejtnoci kochania. Bierz ze Mnie wszystko, co moesz, by si
do Mnie upodobni, chciabym rozpozna si w tobie. Wiesz, jak szczliwi s ojcowie, kiedy
si im mwi, e ich dzieci s do nich podobne? yj w dzikczynieniu, zwaszcza po posikach, i
regularnie. Czy to nie bdzie suszne? Daem ci tak wiele: zbawiem ci".
1162. - 1944 - 13 kwietnia. - Panie, przede wszystkim niech przyjdzie Twoje Krlestwo!
- "Gratuluj Mi tak, jakby ju nadeszo. Jest to praca w gbi kadej duszy stworzonej i jest to jej
najbardziej osobistym szczciem, cho nie zawsze to rozumie. Ofiaruj sw dusz, aby moje
Krlestwo okryo j ca. Bd crk Boga. Czy nie nazywasz Go Ojcem? I to jest prawda".
W moim pokoju. Otworzyam przypadkiem jeden ze swoich zeszytw i uczuam jakby jasno w
sercu.
- "Widzisz z jakim zainteresowaniem odczytujesz czsto moje sowa. Utrzymuje ci to w staym
kontakcie z Bogiem, przenika Jego obecnoci, odrywa od maoci wiata i tak, od jednego
witego natchnienia do drugiego, dojdziesz do koca, ktry jest prawdziwym pocztkiem ycia.
O, moja crko, przywizuj znaczenie jedynie do tego, niech wszystko ci do tego prowadzi!
Zwolnij kroku i nabierz rozpdu, by lepiej przebywa przeszkody. Nie obawiaj si wynajdywa
nowych sposobw miowania Mnie. Znajd sposb najszybszy. Czy wiesz, e mam ochot
powiedzie ci: 'Nie wymykaj Mi si' - jak ojcowie, ktrzy chcieliby zachowa swe dziecko przy
sercu. Powiedz Mi, e ty take nie chcesz Mnie opuci! Jeeli umiecisz Mnie w swoim yciu,
Ja bd w twojej mierci. Jakie to bdzie odejcie! Razem! Z ziemi do innego wiata! Czy to
nie jest warte trudu wsplnego ycia? Suchaj mego gosu: to gos mioci, jakiej nie domylasz
si. Pole Mi bez obawy swoje najdrosze intencje. Nie wiesz do jakiego stopnia mog ci
wysucha"...
1163. - 1944 - 19 kwietnia. - "aska dnia dzisiejszego: moja obecno. yj odtd myl, e twj
najdroszy Przyjaciel jest tu przy tobie. Twj wpyw pomnoy si dziesiciokrotnie: dusza
zapala si od duszy jak wieca od wiecy".
1164. - 1944 - 20 kwietnia. Rekolekcje. - "Podzikuj Mi za wczoraj. Udzieliem tylu ask.
Skorzystajcie z nich dobrze, moje obdarowane dzieci. Gdyby inne dusze dostay to, co ty
dostaa... Zespl sw wol z moj Wol. Powiedz Mi, e chcesz Mi by wiern, majc serce
oparte na moim sercu. Zawsze jestem skonny wierzy ci... Nie potrzebuj powodw, by ci
kocha: jeste moim dzieckiem. Pomyl o mojej czuoci. Wierz w ni. To sprawia ulg memu
sercu. Niewiele dusz zadaje sobie trud i znajduje czas na pamitanie o mojej mioci. Czy nie
byoby to osod ich ycia? I uatwieniem w miowaniu Mnie? Prbuj czsto. Rankiem, w dzie.
Jak urocze jest to wiczenie! Jak mia jest ta czynno! Bg mnie kocha i jest tu. Wiesz, e nie

nazywaj Mnie Bogiem sprawiedliwym, potnym, wielkim, ale 'dobrym' Bogiem. Oddaj si
caa tej Dobroci: ona ci ogarnia, ona tob zawadnie. Spadnie na ciebie jak orze i uniesie ci.
Powierz si Mioci. Oddaj si. Niczego nie zachowuj dla siebie".
1165. - 1944 - 27 kwietnia. Koci we Fresne. - "Patrz na Trjc wit, z ktrej pochodzisz i
na ktrej ono powrcisz. Uwielbiaj. Kochaj. Powierzaj si. Pro i przepraszaj. Nie bj si
niczego z Jej strony, jeeli kochasz. Bd ma, creczko, i dzikuj Jej. Wszystko, co masz, to Jej
dary. Wszystko, co si w tobie podoba, to Jej dary. Niczego nie masz sama z siebie. Wychwalaj
J za drobne wczorajsze powodzenie, bo caa chwaa naley si Jej. I yj we Mnie, ktry ci
kocham. Powtarzam ci to czsto, aby wreszcie w to uwierzya. Trzymam ci czsto uwizion,
chciaaby Mi si wymkn, ale zostajesz, by Mi sprawi przyjemno: jest to mio woli. Jest i
modlitwa woli bez adnej pociechy. Nie sd, e ona mniej Mnie czci, bo masz ch oddania Mi
caej chway, na jak ci sta, ch przyspieszenia mego Krlestwa. Czsto intencja przewysza
dziaanie, jak kaleka, ktry jest zbyt saby, aby chodzi tak, jakby pragn. Przyjmuj intencj
jako hod, tak jak wasze sabsze pragnienia: czasem ojcowie wsuchuj si w oddech swego
dziecka, a wic Ja!..."
1166. - 1944 - 5 maja. Koci we Fresne. Czuam si przytoczona winami i zaniedbaniami. "Pamitasz, jak powiedziaem: 'Jeli odejd, pol Go do was'. Przywouj wic czsto Ducha
witego: wito to Jego Krlestwo. Pro czsto, dlaczego miaaby si wstydzi? Czy nie
jestecie stworzeni po to by by witymi? A czy jestecie zdolni do tego bez Boej pomocy?
Czy to nie przyjemno dla Mnie widzie was witymi? A jeeli lubisz sprawia Mi
przyjemno, dlaczego nie miaaby dy do witoci? A wic bardzo czsto uciekaj si do
Ducha witego. Niech On ci przeniknie, pro Go o to w moim imieniu. Czyni wszystko dla
mioci Boga obecnego. Myle o dobru bliniego. Chwyta okazj czynienia dobra, to znaczy
chwyta Mnie. A ty, ktra Mnie szukasz, pomyl o radoci dusz czycowych, ktre nareszcie
Mnie widz... Nie wyobraasz sobie! Widz Mnie wreszcie! Znalazy Mnie!... Oto s w swej
Rodzinie Boej... O, trud oczyszczenia... Zaczynaj... Zaczynaj... posugujc si mymi zasugami.
One s dla was. We je i ofiaruj Ojcu. To jest twj bogaty strj. To twoja pikno. Biedni mali
beze Mnie! Nie pozostawiam was w ndzy, jeeli Mi j przedstawicie. Bo cierpiaem wicej ni
kady z was, przez was i dla was. I mam potrzeb dawania wam. Przyjdcie bra, wejdcie w
moj dobro. Pozosta: to twoje mieszkanie. Kochaj moj mio, kochaj moje delikatne
wzgldy o prawie niedostrzegalnych odcieniach. Chc powiedzie: ile dusz na ziemi, tyle
sposobw kochania ich. Nie ma dwch dusz podobnych. Ja wchodz w symfoni kadej. Inaczej
nie byaby to Mio Boga".
1167. - 1944 - 10 maja. Koci we Fresne. al mi byo utraconej paczki. - "Daa Mi j, bo
wszystko co twoje, jest moje. Pociesz si myl, e moe potrzebowaem tej ofiary dla
nawrcenia grzesznika. Wiem, e nie bdziesz si targowa. Dostrzegaj Mnie wyranie w swoim
yciu, bo jestem w nim. A wtedy pozostaniesz w spokoju. Chcesz przecie, abym rzdzi
wszystkim u ciebie?"
- Panie, niech nawet moja mier wysawia Ci!
- "Szukaj mojej chway w swym yciu, a umrzesz dla mojej chway. W niebie wici s nadal
moj chwa. Wysawia Mnie na ziemi, to zaczyna ju niebo. Jednocz si ze witymi by Mnie

wysawia; z duszami czycowymi by si oczyszcza i ze witymi na ziemi by walczy i dy


wzwy.
Jestecie onierzami Boga, Jego wojskiem, Kocioem walczcym. Odpowiedz swemu
powoaniu, walcz dla Boga: dawaj Jego Mio, dawaj przykad Dobra. Dawaj obficie to, co
dostaa w obfitoci i niech dusze postpuj ku niebu w szyku bojowym. Jaka bdzie twoja
nagroda, jeeli przyczynisz si do zbawienia dusz? Tak bardzo tego pragn! Tyle uczyniem dla
twego zbawienia! A jednak pozostaj niewdziczni! Ty, mimo swej maoci wynagradzaj.
Pocieszaj. Kochaj zamiast nich. Ka Mi o tym zapomnie i pro. Czeg nie uzyskasz, jeeli
Mnie pocieszysz! O, moja droga creczko, nie zapominaj o niczym. Nie zapominaj o swoim
Wielkim Przyjacielu".
1168. - 1944 - 25 maja. - Godzina wita, na wsi. - Panie, czy to prawda, e jestemy ju na onie
Boga?
- "Czy rozumiesz sodycz tych sw: 'na onie Boga'? Sprbuj nimi y. Spjrz, jak dziecko
stopniowo rozwija si w onie matki. Ty rozwijaj si w mojej Istocie, tylko ode Mnie oczekujc
stopniowego wzrostu. Poruszaj si we Mnie, oddychaj we Mnie. Jedz i pij we mnie, rozsiewaj
si we Mnie, zapomnij, e jeste. Dostrzegaj Mnie we wszystkim. A kiedy w ten sposb
przejdziesz ju we Mnie, pozostaniesz w adoracji i mioci. O, moja crko, czy to za duo? Czy
to dosy?"
W kociele. - "Czy ycia przyszego nie mona ju teraz zapocztkowa przygotowujc si do
niego przez adoracj i uwielbienie? O, gdyby te akty tworzyy nieprzerwany acuch od twych
narodzin na ziemi do twych narodzin w niebie!
Przygotuj swe niebo, jak przygotowuje si uroczysto. Wiesz, - moe girlandy? Bd to
codzienne dobre uczynki, nanizane na ni godzin opromienionych mioci. A gdyby tak
iluminacje? S nimi ognie twoich uczu.
Chc, eby wypowiedziaa wojn egoizmowi nawet w mylach. Egoizm - to robienie z siebie
boka. Ja, Bg, mylaem tylko o moim Ojcu i o was. Nigdy o sobie. Czy pojmujesz oderwanie
od siebie z mioci dla innych? Z mioci dla caego wiata? Czy nie jest to warte trudu?
Zjednoczona w ten sposb ze swym Oblubiecem miaaby wspudzia w odkupieniu".
1169. - 1944 - 1 czerwca. Pasa Notre Dame de Boulogne. - Ofiaruj Mi wszystkie szczegy
swego ycia. Zmie si. Jeeli Mi ofiarujesz wszystkie drobne rzeczy, cae twe ycie bdzie
naleao do Mnie. Zmie si. Nie porwnuj si z t, czy z tym. Jest tylko jeden punkt
porwnania: Bg. 'Bdcie doskonali, jak Ojciec Mj jest doskonay'. Nawr si. To znaczy:
zwracaj na Mnie swe zwyczajne spojrzenie".
1170. - 1944 - 8 czerwca. Koci we Fresne. Godzina wita. - Panie mj drogi, tak bardzo
chciaabym pracowa w winnicy Twej chway! Czy przypominasz sobie, e gdy byam maa,
mwiam Ci: polij mnie do Twej winnicy!

- "Powikszasz moj chwa, przybliasz moje Krlestwo przez czyn lepiej wykonany. Myl o
tym czsto, a bdziesz ya yciem wyszym. Nawet jeli nikt ci nie widzi, czy nie syszy,
pomnaasz moj chwa. Czy nie czytaa, e im bardziej czyn jest doskonay i ukryty, tym jest
lepszy, bo jest tylko dla Mnie. Wiesz, e istniej gbokie lasy, otchanie oceanw, szczyty
grskie, ktrych nie znaj ludzie; ich tajemnicze kwiaty s dla ozdoby mej chway. ycie
wewntrzne duszy jest te takie: aden czowiek nie domyla si go. Ja ofiarowuj je sam sobie.
Tu wanie znajduj rozkosz obcowania z dziemi ludzkimi. O, moja creczko, pozostamy
zawsze razem w dolinie ez, a Ja ci zaprowadz do mieszkania w niebiaskim Jeruzalem. Tam
nikt nas nie rozczy, ta chwila nie skoczy si nigdy".
1171. - 1944 - 11 czerwca. Boe Ciao. Po komunii. - Wesoych wit, moja Mioci!
- "Moim witem jest zejcie do twego biednego serca".
1172. - 1944 - 13 czerwca. W kociele. - "Jutro wito mojej mioci. Monaby je obchodzi co
dzie, bo co dzie mam obfito mioci dla was. Kto bdzie mia obfito mioci dla Mnie?
Woam... Woam... Kto da Mi odpowied jakiej pragn? Gdybycie wiedzieli Kto was woa! A ty,
czy oddasz si? Czy Mnie obejmiesz? Oddychaj tylko we Mnie. Nie odrywaj si od sodkiego
Mieszkania, oblubienico moja. Przypomnij sobie, e powicia Mi si w Montrealu. Pozosta
Mnie powicon. Nie naleysz ju do siebie, ale do Mnie. Nie mwi w mojej subie - mwi
w mojej mioci. Przejmij ode Mnie sposoby mioci: czy miosierdzie nie jest moj cech? Czy
nie powinna nosi moich barw?"
- O, Panie mj, gdybym moga rozpocz ycie na nowo!
- "Bdziemy je naprawia razem, skoczymy je razem. Mio wszystko moe. Kochaj w mojej
wasnej mioci. Przelej wszystkie swe siy we Mnie. Bd bardziej czstk Mnie ni siebie, bo
jeste moja. Czy przez cae moje ycie nie byem dla was? Czy zachowaem, co dla siebie?
Daem wam wszystko; dajcie Mi cae swe ycie i wierzcie, e odnajdziecie wszystko i wicej
jeszcze. Wszystko polega na mioci: pocztek i koniec witoci".
1173. - 1944 - 22 czerwca. Godzina wita.
- Pjd dokd zechcesz i do kogo zechcesz. Nie nale do siebie, lecz do Ciebie.
- "Pamitaj, e wszystko pochodzi ode Mnie i wszystko powinno wrci do Mnie. Czy nie
atwiej jest y dla kogo, kiedy si go kocha? A gdy tym Kim jest Bg, czy to nie bardziej
pocigajce? Czy sama nie czujesz si zdobycz tego Boga, ktry ci kocha? Gdyby wiedziaa,
jaka jest mio Boga, nie mogaby nie odda Mu wszystkiego i nie zatraci si w Nim. Nie
mogaby nie liczy na Niego w yciu i mierci. Czy nawet na ziemi nie wolisz kocha istoty
wyszej? Czy nie pociga ci inteligencja? arliwo? Dobroczynno? Pomnaaj w
nieskoczono wszystkie dary, ktre pragnaby znale w istotach ukochanych: Bg jest
Kim wicej. Bo Ja posiadam doskonaoci, jakich nigdy nie spotkaa. I ten Bg chce ci
posiada... On! Ciebie, ma nico wobec Wszystkiego. Nie unikaj Jego obecnoci, jeste w
niej. Oddychaj w Nim, poruszaj si w Nim. Przede wszystkim nie bj si, to by Go zasmucio.
Twoja ufno i twoja rado czcz Go. Oczekuj od Niego wszystkiego, a otrzymasz wszystko.

Oddaj si Mu, a On odda si tobie. Kt Go zwyciy, kto bdzie lepszy od Niego? Przybli si,
przybli i w swe serce w Jego serce. Bdziesz kierowana przez Niego w nieustajcej dobroci.
Bdziesz dla innych odpoczynkiem i spokojem, bo Ja uspokajam. Czsto nie bdziesz o tym
wiedziaa. atwo ci jednoczy si ze Mn, bo pochodzisz ode Mnie".
1174. - 1944 - 29 czerwca. - Godzina wita. - "Rozumiesz to, e by moim narzdziem, jest
szczegln ask. Trzeba Mi za ni z mioci dzikowa. Zreszt wszystko, co robisz, rb z
mioci. Czy nie jest to proste, poniewa dziaasz dla Mnie, ktry jestem Mioci?"
- To trudne, Panie.
- "Wszystko zaley od spojrzenia. Dostrzegaj we Mnie mio, a serce twoje rozpynie si i
znajdziesz sto mocnych lub czuych sposobw by Mnie kocha, przez ofiary i przez porywy,
przez milczenie kontemplacji lub przez rozmowy w sercu. Niech to wszystko bdzie Mi pomoc
w zbawianiu wiata. Chcesz by 'zbawc' razem ze Mn? Potrzebuj waszych cierpie i trudw,
ale potrzebuj take waszych radoci. Ofiaruj Mi je. Potrzebuj caego twego ycia! Zobaczysz,
nie bdzie ono ju dugie. A jeeli na pocztku rezerwowaa sobie co dla siebie przez
niewiadomo, przez egoizm, to teraz zado uczy za to ofiarowujc si tak, jak oddychasz.
Wchaniaj Boga nieustannie. Staraj si nie tyle pokaza si, ile znikn we Mnie. Oderwij si od
siebie i od wszystkiego. Przyjd ogoocona ze wszystkiego, lecz przyjd z wielk radoci tak,
jak chciaaby umrze. I nie sd, e tracisz czas zatrzymujc si by Mnie kocha, wpatrywa si
we Mnie, uwielbia Mnie, wypowiada Mi siebie. To wanie nazywa si modlitw myln i
przewysza sw doskonaoci wszelkie inne zajcia.
Gdyby tego nie robia, to tak jakby nie stawiaa si na umwione spotkanie, albo jakby si na
nie spniaa. Ja jestem zawsze Tym, ktry przybywa na spotkanie pierwszy. Nawet kiedy Mnie
szukasz, jestem tutaj. Nie mog by przy tobie, poniewa ci kocham. Ale ty nie moesz tego
zrozumie. Pro o mio, aby Mnie kocha, a przyniesiesz Mi ulg. Nie do o to prosisz! Pro
nieustannie, aby Mnie uszczliwi, abym czu twoje zaufanie, by Mi powiedzie, e chcesz by
lepsz i wicej by ze Mn. Moje serce chce zamkn w sobie twoje biedne serce".
1175. - 1944 - 6 lipca. Koci we Fresne. Godzina wita. - Dziki, Panie ukochany, e mnie
uchronie przed wczorajszym bombardowaniem.
- "Oddaj Mi wszystkie swe dziki, winna Mi ich jeste tyle, ile byo darw, bo sama jeste
niczym. A te drobne podzikowania sprawiaj przyjemno memu sercu. Wszystko, co pochodzi
z serc moich dzieci jest rozkosz dla Mnie. Pomnaaj swe wewntrzne umiechy, to Mnie
oczarowuje. To Mi daje twoje ycie. Oddawaj je czsto Mnie, ktry ci je daem, biedna
creczko. Wezm wszystko. A jeli pracujesz nad Odkupieniem, spieszysz do mego serca i Ja
nazywam ci moj pomoc i pomagam ci by ni. To nam obojgu przynosi ulg. Bdziesz
prosia o moje aski jak gdyby z litoci dla Mnie. Tak bardzo chc ci je dawa! Czy jeste pewna,
e rwnie mocno pragniesz je otrzymywa, o moja umiowana?"
1176. - 1944 - 13 lipca. Koci we Fresne. Godzina wita. Mwiam: - Kocham Ci, moja
ukochana Mioci.

- "Nadawaj Mi najbardziej urocze imiona, a jeszcze nie uda ci si okreli mego czaru. Czy w
pewnych chwilach nie odsaniasz troch kryjcej go zasony, jakby w chci poznania go lepiej?
Tak mao wiesz o Mnie! Bg jest Kim o wiele wikszym, ni sobie wyobraasz, bo jest
nieskoczony. Jest nieograniczon Mioci. Spjrz na mj obraz w tobie i w miar swych si
poddawaj si tak, jak jeszcze nigdy tego nie czynia. Daj now ufno. Zrb w sobie miejsce dla
twego Boga, aby nie zostao w tobie miejsca na egoizm... Jaka to rado dla oblubienicy, znale
nowe miejsce... Odpowied na pragnienie swego Umiowanego... O, moja crko, nie zaniedbuj
niczego po drodze. Zrywaj kwiaty ofiar by Mi je ofiarowywa z twym spojrzeniem, penym
radosnego umiechu. Urzekaj moj wraliwo, czy Ja nie urzekaem czsto twojej? Trwaj na
moim sercu: to miejsce dla kadego. Dlaczego nie omielasz si? Skoro wzywam ci, przyjd;
skoro kocham, kochaj. Nie ma we Mnie nic strasznego. Poddaj si mojej sile przycigajcej,
pozwl si przenikn".
1177. - 1944 - 22 lipca. - W kociele. - Panie, jak Ci si podoba moja suknia? (Mylaam o szacie
mej duszy.)
- "To suknia ebraczki i wol j od innych, bo daje Mi okazj by da ci jamun. Wszystko, co
ci daj, oddaj innym. A Ja ci wzbogac i rozpoznaj w tobie kogo nieudolnego, uratowanego.
Nie bdzie w tobie adnej dumy, poniewa wszystko otrzymaa ode Mnie. Co si robi, kiedy si
otrzymuje? Dzikuje si i kocha wicej. Zwaszcza za nie zapominaj o swoim umiechu tym,
ktry ci daem; towarzyszy ci bdzie nawet w chwili mierci! Jak gdyby mwi 'Magnificat!'
Tak lubi obdarowywa ci. Prbuj polubi proszenie. Oblecz si duchem uciekania si do mojej
pomocy. Chciabym, aby to trwao bezustannie, bo jeste bezustannie ndzna. Moe nie
dostrzegasz tego. Na pewno nie znasz mego wielkiego pragnienia przechwycenia twego woania
o pomoc. Daoby Mi to dowd, e ufasz bardziej Mnie ni sobie. Zniszcz swe dawne nawyki
maych poryww. Wejd na drog pomieni. Czy nie jest ona odpowiednia dla oblubienicy? Nie
obawiaj si y arliwoci. Pro Mnie o to. Niech to bdzie nowa droga jakby nieoczekiwana.
Na pocztku bdziesz zdziwiona, zmartwiona, cierpica. Wspomnienie twej przeszoci bez
ognia zasmuci ci i jednoczenie rozraduje. Powiesz tak jak apostoowie w dniu zesania Ducha
w.: Czym byam a czym si staam! Ale ty nic nie moesz, bagaj Mnie. Czy umiesz baga?
Wchodzisz w moje serce, mylisz o jego dobroci. Mylisz o swoim ubstwie i wzdychasz czule,
mionie, wiedzc, e moje serce sucha ci i dry z radoci. Bo Ja mog da ci drog arliwoci,
pomieni i wiata. Wszystko, co ci daj, oddawaj innym".
1178. - 1944 - 27 lipca. W kociele we Fresne zbombardowanym w przeddzie. Godzina wita.
- "Lk? Ale oczywicie, moja creczko, liczy si on jako ekspiacja, jako stan hostii, jako wspodkupienie. Ja sam baem si w Getsemani! O jaki to by lk... W tym take jestemy razem,
poniewa chciaem dzieli wszystkie wasze cierpienia. Zgd si radonie podziela moje. Tak
Mi na tym zaley... Czy dostrzegasz mj udzia we wszystkim, co ci si zdarza? Czy widzisz mj
udzia w twoim yciu, polegajcy na najwikszej mioci, ktra pragnie tylko zjednoczenia i w
tym wanie celu kieruj wydarzeniami na twej drodze. Nie wierz w aden przypadek, to zawsze
jestem Ja, Mio, ktra wchodzi. Czy nie rozpoznajesz zawsze moich krokw? Dowiadczona
czuo powinna je rozrnia! Nie s podobne do adnych innych. Oczekuj ich. O ile bardziej
bd dla ciebie sodkie, ni przypadek i o ile mniej zimne. Pomyl tylko, twj Wielki Przyjaciel
kieruje twoim yciem. Przyciskaj do serca twj krzy w dzie i w nocy. On pochodzi ode Mnie.

To nie byle jaki krzy, ale twj, ten, ktrego Ja chciaem. Ucauj rk, ktra ci go daje. Spokojnie
id swoj drog z nim, ze Mn. Prawda, e chcesz Mi da sw pomoc pocieszenia? Moe
umieciem ci na ziemi tylko po to, by Mnie pocieszaa. Myl o tym czsto, aby ten czar, ktry
ci daem, wzruszy Mnie, jak kwiat pomidzy owocami za, ktrymi nienawi chciaaby Mnie
otoczy. O, moja ukochana crko, bd moj crk sodyczy, odpoczynku, radoci. Prawda, e
chcesz tego? O, z jakim szacunkiem czekam na wasz odpowied".
1179. - 1944 - 3 sierpnia. Koci we Fresne. Godzina wita. Mylaam o wielu rzeczych, ktre
miaam zrobi.
- A jednak trzeba, ebym si zaja moim Umiowanym.
- "Twj Umiowany tak bardzo zajmuje si tob. Kiedy jeste pochonita innymi sprawami, On
jest tutaj. Kiedy trudzisz si, bo twoja wiara czuwa, On jest tutaj. Kiedy Go nie czujesz, On jest
tu. A kiedy mylisz, e jeste opuszczona w zapomnieniu, On jest w tobie ywy, czuwajcy,
kochajcy. Jak mogaby twoja delikatno nie zajmowa si Nim, skoro o tym wiesz? Nim, o
ktrym masz tak niejasne pojcie. Powtarzaj Mu: 'Wiem, e nic o Tobie nie wiem. Ale mam
wiar i ufno oddajc si mionie, bez zastrzee, na ycie i na mier, bo Ty jeste jeszcze
bardziej obecny, bardziej kochajcy, bardziej mj'. Bdziesz o tym rozmyla. Bdziesz si
zagbia w sens tych sw, zagbiajc si w moje rany. Uczy z nich twe zwyke mieszkanie,
zwaszcza w ranie mego serca. Ono nie odmwi ci niczego. Czy nie pragnie si y jednym
yciem, kiedy si jest pod jednym dachem? Zamieszkaj w moim sercu, czy chcesz sprbowa,
skoro jeste zaproszona? C mogoby ci przeszkodzi? Nie niemiao, nie obojtno, nie
obawa. Trzeba wic tylko zrobi pierwszy wysiek. Ale wiesz, e Ja zawsze ci pomagam.
Prbuj. Z chwil przekroczenia progu, dostrzeesz, e jeste bardziej w sobie ni w swoim
domu. Poznasz sodycz tajemnego ycia, milczcych i przenikajcych poufaoci. A jak wielk
radoci to bdzie dla Mnie... Czy mam ci ju za ni dzikowa? Czy jeste gotowa?"
1180. - 1944 - 17 sierpnia. Godzina wita. Koci we Fresne. Mwiam: - Dzie dobry, moja
najpikniejsza Mioci.
- "Tak, moja creczko, nie ma nic pikniejszego ni Ja w tobie: Bg w duszy, Bg zalubiajcy
dusz. Oko ludzkie nigdy nie widziao czego podobnego. To jest spektakl dla aniow. Pro
swego anioa by dobrze odegraa sw rol w tym wiecie. Moe on trwa cae ycie, jeeli
dusza bierze w nim udzia przez sw biedn dobr wol. Czsto prosz was tylko o to: o dobr
wol, ktra jest ju gestem mioci wzywajcym z ufnoci mego ratunku. Kiedy dusza jest tak
pokorna i uwana, nie powstrzymuj si. Spadam jak orze. Otaczani j ca moim ogniem, ktry
staram si stumi jak wiato zbyt ostre, ktre mogoby zrani jej oczy i porazi j lkiem. Ile
razy syszaa jak mwiem w Ewangelii: 'Nie lkajcie si'. Pragn waszej mioci, ktrej
oczekuj nieustannie z premedytacj, nie proszc was o ni. Nie czytaa w Ewangelii bym
powiedzia do Piotra, czy Jana, czy te do innych: 'Kochaj Mnie'. Nieskoczenie szanuj decyzje
waszych wolnych serc. I jak oklne, s moje drogi dla kadego, jak rne! Z jak wielk
delikatnoci staram si o wasz mio, przez wspomnienia, myli, wydarzenia. Sama poznaa
t chwil, ktr trzeba uchwyci jako moment wyboru, nie ogldajc si wstecz, lecz oddajc si
z ufnoci na nowe ycie, ktre nie jest ju yciem dla siebie, lecz yciem we dwoje dla chway
Ojca".

1181. - 1944 - 24 sierpnia. - Godzina wita. - "Uszanowanie dla Kocioa jest aktem wiary.
Mylisz, e to drobnostka, ale Ja poprzestaj na waszych drobnych czynach. Wanie drobiazgi
skadaj si na wasze krtkie ycie.
Widzisz? Mam jeszcze ducha ubstwa, poniewa zadowalaj Mnie malekie fakty z twego
maego ycia. Pomnaaj dla Mnie swe spojrzenia, swe gesty serca. Czy nie sdzisz, e mylc o
nich mogaby doda co do swej czuoci? Troch wicej radoci, rozumiesz? Czy nie jest
czym radosnym to, e jeste moj przyjacik, moj pocieszycielk, e yjesz tylko dla Mnie,
e rozsiewasz pociechy dokoa siebie by da Mi wypoczynek? Czy nie jest radoci czy myl
twoj z moj Myl, trwa przy Mnie jak gdyby midzy tob a wiatem rozcigaa si zasona,
nie oczekiwa niczego znikd i od nikogo, jak tylko ode Mnie samego?
Jest tylko jeden smutek, s to grzechy ludzkie. Opakuj czsto na moim sercu swoje. Bdziemy
je opakiwa razem. Nie bd ju pamita, ile Mnie one kosztoway, i zdejm je z ciebie, biorc
na siebie. Ty za przyobleczesz si w kosztowny paszcz mych zasug, ktry uczyni ci
wspania wobec Ojca. Wierz w to, bo tak jest. Czeg nie potrafi wymyli Miosierdzie? Jeeli
Mu si powierzysz, nic ju ci nie zadziwi. Cud miosierdzia polega na tym, e zdaje si nie
widzie niewdzicznoci. A kiedy dusza bliska memu sercu prosi Mnie o nie, jake bym mg
nie dy do zwycistwa poprzez mio? Jestem czowiekiem miertelnie zranionym, ktry
przygarnia swego przeciwnika do serca i mwi mu: 'Wysuchaj mego przebaczenia'".
1182. - 1944 - 1 wrzenia. - Panie, czy ludzie po tak dugim okresie wzajemnego zabijania si
nie zaznaj czasu mioci i miosierdzia?
- "Byoby to przyblieniem krlestwa Boego. Pro z wiksz usilnoci: 'Przyjd krlestwo
Twoje'! Godzina krlestwa Ojca moe si przybliy, jeli Jego dzieci usilnie Go o to bagaj.
Podobnie jak narodzenie Chrystusa zostao przyspieszone dziki westchnieniom i pragnieniom
Dziewicy z Nazaretu.
O, mdl si, pracuj, czy wszystko, aby nadeszo to wspaniae Krlestwo. Umieciem t prob
w 'Ojcze nasz', aby moga by wysuchana. Nabierz odwagi, bo Ja ci pomagam, oywiaj swoje
pragnienia. Pragnienia s modlitw. S to szybkie strzay. Celuj dobrze w Serce, a strza niech
bdzie mocny!"
1183. - 1944 - 7 wrzenia. Godzina wita. - "Jeeli jest dom, gdzie czujsz si naprawd u siebie,
to niech to bdzie mj, w kociele. Poniewa to dom twego Oblubieca, Wielkiego Przyjaciela,
ktrego odnajdujesz z nowym uniesieniem i do ktrego zbliasz si w czuym ucisku. Jak
mgbym bez obawy zgorszenia wypowiedzie ci zwykymi ziemskimi sowami moje pragnienie
przygarnicia twej duszy. Mio moja, przewyszajca mio ludzk, potrzebuje wyrae
mocnych i tak sodkich, e nie znacie stopnia nagromadzenia ich w niej. Kiedy wic jeste w
kociele - u nas - myl o tej mioci niemej twego Zbawcy i nie lkaj si objawia swych uczu
nawet przez naiwno samooskare wielkich poryww. Skar si, e nie kochasz Mnie bardziej,
e nie rozumiesz Mnie lepiej, e wiesz, i nic nie wiesz o Bogu. Uskaraj si, e ju nie ufasz, e
ju nie wierzysz. Skar si nawet na to, e nie umiesz si skary. A Ja, ktry widz tw dusz,
rzuc przed Ojcem wszystko, czego ci brak. I dalej, kiedy znajdujesz si w 'naszym domu' - w
kociele - pomyl, czy Ojciec nie jest czulszy z powodu Hostii, ktra tam jest? Powiedz wic

Ojcu, e ty take stajesz si hosti dla zbawienia wiata, bo we wszystkim wzorujesz si na


swym Wielkim Przyjacielu, aby On spojrza na nas tym samym spojrzeniem. A Ja ciebie
osaniam".
1184. - 1944 - 14 wrzenia. Koci we Fresne. Godzina wita. - "We moje serce, wycinij
krew na Francj, na wiat, aby sia oczyszczajca zmienia posta rzeczy. Wiesz, e wszystko
moe suy Dobru, nawet zo. A Ja mog kaza suy mojej chwale nawet tym, ktrzy szukaj
zamtu i gwatu. Ale trzeba si modli. Widzisz, e zawsze prosz o wspprac ze Mn. I w tym
take nie pozostawiajcie Mnie samego. Czy nie lubisz Mi pomaga? Prbuj. Zobaczysz, e
pomog ci pomaga Mi... Ale tak, pomagam ci zawsze, moja creczko... cho tego nie
dostrzegasz. Jestem Przyjacielem, ktry czyni dobro w domu i ktry niekiedy znika zanim Go
rozpoznaj i podzikuj Mu. Nie znaczy to, e nie lubi waszych podzikowa. Przyjmuj je do
mego serca jako tchnienie waszej mioci. Ale wasz Wielki Przyjaciel jest tak agodny, e Jego
delikatno znajduje przyjemno w usuwaniu od was wszelkich rzeczy szkodliwych z tak
wielk dyskrecj, e czsto mwicie: 'kto to zrobi? los? przypadek?' A nie pomylicie: 'To On!
Ten sam, ktry nas tak bardzo kocha!' Ty rozpoznawaj Mnie. Dawaj Mi rado swego
podzikowania choby tylko raz na dzie! Mimo, e masz do tego o wiele wicej okazji, bo Ja to
sprawiam, e yjesz, oddychasz, e bije twoje serce. Czy wiesz o tym? Poniewa Ja ciebie nie
opuszczam, ty take nie opuszczaj Mnie. To bdzie twoja wdziczno dla twego Zbawcy. Z nas
dwojga Ja bd szczliwszy: bo potrzebuj ciebie bardziej, ni ty potrzebujesz Mnie. Ja jestem
bardziej spragniony. Zniam si a do powiedzenia ci tego, a do wydania ci si ebrakiem.
Dziwisz si, ale tak jest dlatego, e Ja, bdc sam mioci, zawsze jestem Tym, kto kocha
wicej. Wiesz, e mio porwnuje si z ogniem, poerajcym i jest to sabe porwnanie. O,
kiedy zobaczysz!... Kiedy poczujesz... powrciaby na ziemi, by wycierpie wszystko na cze
Mioci nareszcie posiadanej. Dziecino moja, kochaj Mnie! Widzisz jak ebrz".
1185. - 1944 - 21 wrzenia. Nantes. Kaplica rekolektantw. Godzina wita. - Zastanawiaam si,
czy wprowadzam ducha wiary w moje ycie codzienne. - "Wiara, ktra w zarodku zoona jest
przez Ducha w. powinna by nieustannie powikszana wszelkimi sposobami: czste wiczenia,
modlitwy. Jake bym mg nie wysucha duszy, ktra Mi mwi: 'Przyjacielu, w ktrego wierz,
spraw bym wierzya mocniej, po to, bym Ci wicej kochaa'. I uwierzysz tak, jakby Mnie
widziaa i syszaa. Czasem zazdrocisz tym, ktrzy yli w moich czasach, ale oni, z wyjtkiem
apostow, nie komunikowali tak czsto. Nie mieli Mnie, tak jak ty co rano, w gbi serca.
Pomyl o tym szczciu, postaraj si zwikszy je przez swe pragnienia, kiedy si obudzisz w
nocy: 'zbyt duga nocy, czy zawsze bdziesz trwaa...' Czy to nie w nocy moesz zwierza Mi
si w sposb najbardziej poufny? C mogoby ci przeszkodzi? Zbli si do nocy, ktr
spdziem z czwartku na pitek, cierpic za ciebie w kadej godzinie i bez chwili snu: do
godziny Ogrjca, zdrady, uderze, nienawici, zaparcia si Piotra, wizienia, wstajcego witu:
'kiedy pierwszy promie dnia przenikn do mego wizienia', przypominasz sobie? Dzikowaem
Ojcu za wasze odkupienie, nareszcie ju bliskie. Z Mi ofiar. Myl o grzechach, ktrym
sprzyjaj ciemnoci. Pro o przebaczenie. Pro o nawrcenie tych, ktrzy je popeniaj, w imi
wszystkiego, co wycierpiaem. Pocieszysz Mnie. O, gdyby moga wyprosi u Mnie ask
powrotu, jak bardzo bym ci kocha, moja creczko droga. Powiedz Mi to o pnocy z t swoj
czuoci i gorliwoci. Ucho moje bdzie przy twoich ustach, a moje serce na twoim sercu, cho
ty o tym nie wiesz. Ale w swym duchu wiary ufasz, e bdziesz wysuchana. Jak przykro byoby

Mi, gdyby modlia si bez ufnoci. Rozumiesz, e jestem tu i sucham ci. Kocham ci jak
najczulszy Oblubieniec".
1186. - 1944 - 28 wrzenia. Nantes. Kaplica rekolektantw. Godzina wita. - "Jeeli cierpisz,
jestem tu by cierpie z tob. I cierpi jeszcze przez ciebie. Zjednocz si cakowicie, wszystko
polega na zjednoczeniu. A jeeli wierzysz w moj mio, sodko ci bdzie cierpie. Bdzie ci si
zdawao, e zwracasz Mi cho troch to, co ci daem. O, ta mia wymiana, kiedy serca
wspzawodnicz!... Chciabym by zwyciony przez ciebie, gdyby to byo moliwe... Ale
jeste za maa by zwyciy swego Boga. A egoizm, zajmujcy zawsze poow ycia czowieka,
przeszkadza wielu rzeczom. Powiedz Mi wic, e u ciebie wszystko jest dla Mnie".
1187. - 1944 - 3 padziernika. Nantes. Kaplica Niepokalanej. W trakcie licznych zaj.
- "Wierz w to, e spenia swj obowizek to kocha Mnie. W ten sposb moesz Mnie kocha
cay dzie. Ty tego nie dostrzegasz, ale Ja wiem. I twoje ranne ofiarowanie si powiedziao Mi o
tym. A ponadto, czy jeste tak zajta, e nie masz czasu rzuci Mi spojrzenia? Wzbogaci Mnie
ono, bo jestem ubogi w myli yjcych. Tak bardzo ubogi! Ja, ktry nie opuszczam was nigdy.
Zrozum moje pragnienie ciebie, was. Wzywaem dzieci. Wzywam dusze. Kto rozpoznaje mj
gos? Ty wiesz, e jest on agodny. Znasz jego sodycz, nie chciaaby nie sysze go wicej. To
jakby wypoczynek, ktry ci pokrzepia. To podpora, ktra ci podtrzymuje. Czy czujesz to?
Bd wic dla innych moim gosem. Nie wystarcza by dobroci, trzeba by moj dobroci. Czy
rozumiesz rnic? To caa rnica midzy tob a Mn, ktry was kocham zawsze. Naladuj.
Prbuj. Ja ci ogarniam. Id".
1188. - 1944 - Padziernik. Powrt do miasta. Na ulicy patrzyam, co si dzieje dokoa mnie. "Teraz kiedy ju wszystko zobaczya, moe zeszaby troch ze Mn w gb siebie? To bdzie
spotkanie mioci. By razem, jakie to pikne! Moja crko! Czy moesz rozkoszowa si tym,
tak jak Ja? piewaj swj hymn bez sw, a Ja wzbij w gr twj gos. Jaka bdzie rado
Ojca... Szukajmy Jego krlestwa i Jego Chway w kadej chwili naszego ycia; mwi:
'naszego', bo twoje ycie jest przedueniem mojego. Chcesz, ebym y jeszcze na ziemi? I eby
to byo dziki tobie?"
1189. - 1944 - 12 padziernika. - Godzina wita. - "Pocieszaj. Czy Ja nie byem
Pocieszycielem? Naladuj swego Oblubieca, niech nie przejdzie obok ciebie adne cierpienie,
ktremu by nie ulya. A tych, ktrzy nie mog zbliy si do ciebie, pocieszaj przez modlitw.
Wiesz, e ci powiedziaem: 'Tam, gdzie ty nie moesz by, bdzie twoja modlitwa'. I bd
pewna, e pocieszajc innych, pocieszasz Mnie w nich. O, moja creczko, jak sodycz chway
dam moim pocieszycielom. Pociesza si kochajc. Zawsze mwi ci o mioci. Jak mgbym
mwi o czym innym, Ja, ktry jestem Mioci? Uczy si mioci przez zjednoczenie. Uczy
j swoim obyczajem, to proste, prawie naturalne. Trzeba aby ci, ktrzy Mi si powicili,
rwnowayli uczucia nienawici, zazdroci, ktre przeladuj wiat i sprawiaj Mi tyle
cierpienia. Czy nie domagaem si zawsze mioci, wzajemnej pomocy, pokornej sodyczy serca,
ktre ogrzewa serce przyjmujcego? Jeeli sama nie umiesz tego dobrze robi, we mj gos,
aby lepiej zachwyca. We moj rk, by j wyciga do ludzi. Myl: On tak by postpowa, tak
by si umiecha, tak by mwi... A czy nie jestemy jednoci? Niech twoj radoci bdzie
dziaanie przeze Mnie, jak dla Mnie radoci jest dziaa przez ciebie, moja creczko. dam od

ciebie tego wysiku wiary. Posuguj si ni pki jeszcze czas. W niebie ju jej nie bdziesz
potrzebowaa. A wic zasuguj dla siebie i dla innych tak, jakby zasugiwaa dla Mnie; take
przez to pocieszysz Mnie. O, gdyby moga widzie moje spojrzenie zwrcone na moj ma
pocieszycielk... Myl o mojej radoci, to ci pomoe. Niech twoj radoci bdzie robienie Mi
przyjemnoci, jakby za kadym razem z mioci przygotowywaa Mi w tajemnicy
niespodziank, a serce twe bioby wtedy ze wzruszenia. Czy nie miabym powodu do nowej
czuoci, Ja, ktry sprawiabym to bicie?"
1190. - Saint-Raphael. - "Dlaczego jeszcze za swego ycia nie miaaby wyda naszej ksiki
'On i ja', naszej, poniewa naley do nas dwojga, tak jak twoje ycie. Dlaczego nie?
Przygotowaa ju przecie swj grb, chcc sama dopilnowa wszystkich szczegw. Nasza
ksika, ktra bdzie ksig ycia, zasuguje na to, aby zatroszczya si sama o to wszystko, co
moe dopomc czytelnikowi. Czy nie pomagasz Mi i w tym take? Zacznij dzi, w uroczysto
w. Rafaa Uzdrowiciela. Niech archanio Gabriel dorzuci ci rado a w. Micha szybko
witego dziaania. Daj ci aniow mojej Matki, id wic naprzd a do kracw ziemi: jeste
ze Mn".
1191. - 1944 - 26 padziernika. Godzina wita. - Panie, czy chcesz abymy nazwali moje serce
salonikiem Boga?
- "Kady moe wej do saloniku. Czsto nawet wielu ludzi z zewntrz zbiera si w nim. Czy nie
sdzisz, e lepsze byyby nazwy: miejsce mego odpoczynku, komnata tajemnic, boska
samotno? To nasze mieszkanie, niedostpne dla niepokoju. Symfonie mioci nie skocz si
tam - zaczynaj si cigle od nowa. Jest to take komnata pracy we dwoje. Tam wypracowujemy
nowe plany, by wreszcie nadeszo moje Krlestwo. Postaramy si zapali na nowo gorliwo
oddania si, ktra powinna zabi egoizm. Wraliwa na ten ar, ktry ci spali dla mojej chway,
bdziesz mylaa o przeszoci ze skruch, jakiej pragniesz od tak dawna. Bo nie wszystkim dane
jest opakiwa swoje winy... Ale trzeba, eby czsto, coraz czciej chronia si do domku Boga.
Wejd do wieczernika, blisko nieba, gdzie nie sycha ju ziemskiej wrzawy. A po obleczeniu si
w pen aski szat pokory, bdziesz czekaa, bdziesz czatowaa na krok Wielkiego Przyjaciela.
Bdziesz czatowaa, bo wiesz, e On przyjdzie niezadugo. Czasem nawet to On bdzie
pierwszy, z sercem przepenionym, by napeni twoje. Czy moesz sobie wyobrazi, e
kiedykolwiek nie przyszedbym na miosne spotkanie? Jak bardzo chciabym je mie z kad
dusz... Kto o tym myli? Na dzi wyznaczono wiele spotka. Nikt nie pomyla o wezwaniu
Mnie. Czy to dlatego, e jestem Bogiem? Jestem take jednym z was. Bd adoracje i
bogosawiestwa Najwitszym Sakramentem, lecz bardzo niewielu pomyli o ofiarowaniu Mi
ciepej intymnoci Godziny witej... Ile skarbw przygotowaem z mioci dla tych, ktrzy nie
przyszli. Moe przyjd pniej... a Ja dam im wszystko. Moje bogactwo i moja potga s na
usugach mego miosierdzia. Jeden wasz powrt i moje ramiona Zbawcy otwieraj si szeroko.
Serce moje nie zapomina, e oddao wam ca sw krew".
1192. - 1944 - 2 listopada. - W moim osamotnieniu: - Mioci moja, a gdybymy tak weszli we
dwoje do pracowni, by myle o przygotowaniu Twego Krlestwa?

- "Crko moja, samo twoje pragnienie mego krlestwa ju je przyblia. Jest maym wiatekiem
w mrokach dzisiejszych czasw.
Jest przynagleniem potgi mego serca. Wyobra sobie kogo biednego, tak bardzo ubogiego, e
nie miaby za co ugasi palcego pragnienia. Gdyby wtedy na jego wargi spado bodaj kilka
kropel wody, czy sdzisz, e do tej ulgi nie chciaby przywiza wysokiej nagrody? Podobnie
proba rozpalona mioci daje memu miosierdziu jak gdyby pretekst do jej wysuchania.
A wiesz, e daj zawsze wicej, anieli Mnie prosz, podobnie jak czowiek bogaty, ktry chcc,
by zachowano w pamici jego hojno, uyby tego sposobu, aby mylano o nim. Kt bardziej
ni Ja, usiuje zaj wasze myli! Syszysz, e na wiecie przyjaciele mwi do siebie: 'Nie
zapominam ci', albo: 'Myl o mnie'. A s to tylko ziemscy przyjaciele. Jak si to dzieje, e wasz
Wielki Przyjaciel, Ten, ktry jest waszym wszystkim, pocztkiem i kocem, nie otrzymuje tych
serdecznych sw, wiadczcych o gorcych uczuciach waszych serc? Widzisz, cigle jeszcze
jestem Bratem Kwestarzem".
- Kiedy spisuj Twoje godne uwielbienia dania, cz si z Tob piszcym. Ewangelia mwi,
e pisae na piasku...
- "Teraz pisz za twoim porednictwem, nie na piasku, ale w gbi dusz. Pisz przez rado i
wiato".
1193. - 1944 - 6 listopada. Podczas Podniesienia. - "Kiedy niesiemy swj krzy, to on nas
niesie".
1194. - 1944 - 9 listopada. Godzina wita. - "Aby usysze mj gos, musisz najpierw oczyci
si, to znaczy odsun myli wiatowe, uniy si w ocenie samej siebie, rozgrza uczucia
mioci do jakich jeste zdolna, wezwa mojej pomocy najczulszymi imionami. W ten sposb
znajdziesz si w wieczerniku swej duszy, gdzie wymieniamy nasze czuoci i pokornie bdziesz
oczekiwa ask twego Krla. Z punktu widzenia sprawiedliwoci, nie jest ci On nic winien. Ale
poniewa niezmierzona mio, jak ma dla ciebie, zmusza Go do przesady, posidzie ci w swj
sposb niewysowiony i Boski, biorc ca ciebie, ktr ca stworzy".
- Panie, masz ju moj pami, mj rozum i moj wol, oddaam Ci je po ich otrzymaniu.
- "Oddawaj Mi je nieustannie. W kadej chwili moesz si cofn. Lecz to dobrowolne twoje
oddanie jest wielkim oddaniem Mi czci, bo zezwoliem bycie mogli Mnie czci. Czy nie
rozpoznajesz na drodze twego ycia wszystkich krokw mojej mioci? Jestem Mioci ukryt,
ale Mioci spalajc. Jestem Mioci milczc ale wymown. Tam, w moim samotnym
Tabernakulum, we dnie i w nocy staraj si pozna moje serce. Co w nim czytasz? al za tymi,
ktrych nie ma, mio i wdziczno dla odwiedzajcych Mnie. Odciskam na nich swj obraz.
Chciabym, aby odchodzc ode Mnie mieli moje Oblicze, po to, by zanie Mnie wszystkim.
Nieraz posyaem apostow, beze Mnie, i oni uzdrawiali. Pragnij uzdrowienia dusz, a uzdrowisz
swoj. Czy powiedziaem ci wszystkie sowa, jakich oczekiwaa?" (Bardzo czule): "Trzymam
ci w niewoli i moja czuo otacza si. Nic z ciebie nie moe Mi si ju wymkn w czasie

godziny - Godziny witej. O, czy z tego, co ci pozostaje do przeycia, jakby ostatni Godzin
w. Uczynisz to w moim sercu: to twj najwyszy Wieczernik".
1195. - 1944 - 16 listopada. - Godzina wita. - Jestem taka rada, e te sowa przynosz Dobro
tym, ktrzy je czytaj.
- "Kiedy w paacu w L. suya za poredniczk, przedstawiajc wszystkich ssiadw, bya
rada, e kady znalaz tam pomoc. C powiedzie o stanie szczliwoci, jaki ogarnie kadego
z moich przyjaci, czytelnikw tej ksiki? Oczekuj wszystkiego od mojej nieskoczonej
dobroci. Czy rozumiesz, e jest nieskoczona? O gdyby kada dusza znajdujca si obecnie na
ziemi ya 'we dwoje' ze Mn?"
- Panie, jak to uzyska?
- "Ofiaruj to pragnienie Ojcu przez rce w. Gertudy, ktrej wito dzi wypada. Jednocz si z jej
jednoci ze Mn. Ona okryje ci swymi zasugami i pro o wszelkie aski dla siebie i dla
innych".
- Panie, prosz Ci zawsze o ask mioci, tak bardzo chciaabym Ci kocha coraz wicej.
- "Nigdy nie wtp o swym Zbawcy, nawet gdyby nic nie widziaa. Jestem bogatym
Dobroczyc, ktrego paace wypenione s podarunkami. Ale te dary s niewidzialne i tylko
Dobroczyca zna miejsce, jakie one zajmuj u Jego przyjaci. Czy nie sdzisz, e Jego
przyjaciele, ktrzy znaj Jego bogactwa i Jego dobro, powinni mie serca ponce ufnoci i
wdzicznoci?"
- Tak, Panie.
- "A poniewa oprcz dobroci w Dobroczyca jest peen wielkiej mioci, chyba istnieje powd
do przypuszczenia, e Jego niewidzialne dary sw wspaniaoci przewyszaj wszystko, co
mona by sobie wyobrazi! O, moi drodzy przyjaciele, nigdy nie wtpcie o Mnie! Ja was
przewyszam. Przewyszam was ca sw nieskoczonoci. Niech nic nie wstrzymuje twej
ufnoci. wicz j czsto.
Powtarzaj to zdanie, ktre lubisz: Choby mnie zabi, bd ci ufa. Wyjd poza swoje wasne
granice. Czy Ja mam granice? A tam gdzie chodzi o umiowanie was..."
Kiedy piewaam dla Niego przdzc na koowrotku. - "Moe kiedy usyszysz wszystkie te
pieni, ktre Mi ofiarowaa piewane przez chry anielskie".
1196. - 1944 - 18 listopada. Po Komunii w. - "Dlaczego boisz si ucisn Mnie, kiedy
przychodz do ciebie? Czy boisz si poufaoci? A czy nie jest wiksz poufaoci to, e
zstpuj w twoje ciao? Czy nie sdzisz, e Bg bardziej zasuguje na pocaunek ni jakikolwiek
czowiek na ziemi? Oczywicie, ilo czy si z szacunkiem. A do mioci zostaa stworzona.
Wasze przejawy mioci zachwyciyby Mnie i przyniosy wam dobro, wszystkim, ktrzy
potrzebuj serdecznoci. Czy nie jestecie dziemi? Bdcie niezwykle proci ze Mn,

Najprostszym. Dajcie Mi wszystkie radoci, ktre s wam dostpne. Najwaniejsze jest to, by
Mnie dosign. A gdy Mnie dosigniecie, pozostacie we Mnie".
1197. - 1944 - 20 listopada. - Podczas ukadania bukietu. - "Powiedz sobie: jest tu kto obok
mnie, kto ywy, to Bg".
1198. - 1944 - 21 listopada. Ofiarowanie Najw. Maryi Panny. - "Powi si na nowo twemu
Wielkiemu Przyjacielowi. Mw: 'Kad moje czoo na Twoje, moje rce na Twoje, moje stopy na
Twoje i moje ubogie serce na Twoje Serce Oblubieca'".
1199. - 1944 - 23 listopada. Godzina wita. - Ojcze ukochany, chc peni tylko Twoj wol i
wszystko czyni wedug Twojej woli, ale najczciej czyni moj wasn wol i yj dla siebie.
- "Nie od razu dochodzi si do cakowitego oderwania si od siebie. Jedno spojrzenie ku Mnie
wystarcza, aby oczyci twoj intencj. Wiesz, to jedno z twoich umiechnitych spojrze. Nie
zapominaj wic patrze ku Mnie dniami i nocami. Niech ci to nigdy nie znuy. Jake mgby
ci znuy tak wierny Przyjaciel? W pokusach przeciwko wierze powiedz do Niego jedno mae
sowo: pokusa odejdzie. Zrozumiaa, e nie moesz oddala si ode Mnie - masz zbyt mao si:
natomiast zbliajc si, ile tylko moesz, do twego Wielkiego Przyjaciela w cichym i staym
skupieniu, zapewnisz sobie najserdeczniejsz i natychmiastow pomoc.
Dlaczego wtpisz? Jak moesz wtpi... Jestem jak nauczyciel, ktry daje swe pouczenie zza
zasony, aby ukry wielk mio, jak ywi dla swoich uczniw. Jestem jak zawodnik, ktry
wymyka si podczas biegu, aby podnieci i pocign za sob pocig innych biegaczy. Czy nie
prbuj wszelkich sposobw, aby zwikszy wasze zasugi, moje drogie dzieci, ktre kocham?...
O, nie obawiajcie si niczego ode Mnie. Lkajcie si waszego lku i cakiem po prostu
zamieszkajcie w moim sercu".
1200. - 1944 - 29 listopada. - "Myl o Mnie, gdy mwisz do innych, aby porzucajc sam siebie
moga namaci innych jak wonno, ktra rozlewa swj zapach, sama o tym nie wiedzc".
Godzina wita. - "Poniewa drugie przykazanie jest rwnie wielkie jak pierwsze, niech ci nie
bdzie przykro, e Mnie opuszczasz by i do bliniego. Czy nie Ja ci to przygotowaem? Czy
nie przeze Mnie wszed on w twoje ycie, ten wanie, a nie inny? Tu jest wic twoje zadanie,
twj wpyw na niego. Pilnuj dobrze tego wpywu. Pamitasz, e w Palestynie ci, ktrzy Mnie
otaczali, byli tak szczliwi, e przyprowadzili Mi innych. Ja stwarzaem atmosfer. Niech to
bdzie rado i pokj. Nie z ciebie, biedaczko, lecz przeze Mnie, bo Ja bd dziaa przez ciebie,
mwi przez ciebie, myla w tobie. Pro Mnie o to, abymy byli Jedno i aby to byo dla innych
sodycz, jak soce poprzez deszcz... Czy mog by gdziekolwiek i nie przynosi radoci? To
jedno ze szkieek pryzmatu mojej mioci".
- Panie, jestem tak ndzna, e nawet nie wiem, o co powinnam Ci prosi.
- "Jestem gotw da ci to, czego ci brak. Jestem Ojcem, ktry zanim wyle swe dziecko w wiat,
stara si uchroni je od zych kontaktw i rozmieszcza dokoa niego wszystko, co mu bdzie
potrzebne. Ten Ojciec ma dar widzenia swego dziecka, gdziekolwiek ono si znajduje. Jakby

obawia si, e jaki porywacz mgby Mu je zabra. Wiedzc o tym, dziecko bdzie szo swoj
drog pene wdzicznoci i mioci, bo bdzie przypisywao Ojcu wszystkie szczliwe
wydarzenia i myl jego bdzie dya do Niego jako do siy odrodkowej. A ojciec bdzie tym
tak uszczliwiony, e pomnoy swe dobrodziejstwa, nie ukazujc si nigdy, w obawie, by nie
krpowa przedmiotu swej mioci".
1201. - 1944 - 4 grudnia. Na Mszy w. - "Kiedy kapan po Confiteor przystpuje do otarza, tak
jak Ja zbliaem si do moich nieprzyjaci, i gdy cauje otarz, ucauj Mnie w swoim sercu by
Mnie pocieszy po pocaunku Judasza".
W moim pokoju. - "Bd hosti. Ona jest w tabernakulum sama i rozmodlona. Bd u siebie w
sodkiej samotnoci, modlc si swymi uczynkami zjednoczonymi z moimi. Ze swego domu
rzu czue spojrzenie na moje sanktuarium: bd to dwa Tabernakula, z ktrych przybliy si
godzina mego Krlestwa. Podczas caego tego adwentu wzywaj moje Krlestwo, czc si ze
sprawiedliwymi ze Starego Testamentu. Pragnij. Wzdychaj. Ojciec syszy nawet westchnienie:
westchnienie swego dziecka".
1202. - 1944 - 5 grudnia. Odmawiaam modlitw: O dobry i najsodszy Jezu... przebili Rce
Moje i Nogi Moje...
- "Rozwaaj i kochaj te rany, ktre uzyskaem w twojej subie. Mwi 'uzyskaem', bo to
wygrana mego serca dla ciebie".
1203. - 1944 - 7 grudnia. Godzina wita. - Mioci moja, czy masz mi dzi co do powiedzenia?
- "Zawsze mam ci co do powiedzenia w porywie mego serca, a moje serce kocha ci
nieustannie. Prawda, e nie zdajesz sobie z tego sprawy? Prawda, e dziwi si ta mio twego
Boga? Chocia znasz Go mao, staraj si myle o Nim wicej i niech to bdzie dla ciebie
sodkie. Bd tym uszczliwiony. Mona powiedzie, e wasz Bg kocha was tylko po to, by
wam da rado. A jednak tak wielu nie chce w to uwierzy!... I to byo moj trosk w Ogrodzie
Oliwnym: 'Cierpi a do mierci, poniewa ich kocham. Ale oni nie bd mogli nawet znie
tego, by im to powiedziano...' O, moja crko, wierz po prostu w Mio. Dzikuj Mioci. Kochaj
Mio. Zajmuj si tylko Ni. Prawda, e to jest skarb twego serca? Prawda, e to oywicielka
twojej samotnoci? Towarzyszka twych nocy? Czym byaby na ziemi beze Mnie? Czy miaaby
odwag y? I umrze? O, jakie to dla Ciebie schronienie! Chc by twoim Schronieniem.
Gdyby znaa moj uczuciowo; oczekuje was ona w niebie wszystkimi cnotami Boskimi:
delikatnoci twego Wielkiego Przyjaciela, piknem, dobroci, doskonaoci, ktrych
poszukujesz tu na ziemi, a ktre znajdziesz w Nieskoczonym... Nie obawiaj si wej... drzwi
s otwarte: powiesz Mi z prostot swoje czue swko, spojrzysz na Mnie, umiechniesz si do
Mnie i wrcisz do swoich zaj, wiedzc, e dokdkolwiek si udajesz, zabierasz Mnie z sob,
gotowa zoy Mi w drodze jak ofiar, z ktrej bd dumny jak z kosztownego prezentu. Myl
czciej o niebie: czyme jest wszelkie pikno, ktre ci zachwyca na ziemi, w porwnaniu z
piknem zza wiata?... Jake was tam wszystkich oczekuj!... Tak starannie przygotowaem
Uczt!... Twoje miejsce czeka... Zrozum moje wielkie pragnienie, by jak najprdzej przyj
wspbiesiadnikw, by ucieszy si ich zdumieniem, ich zachwytem. To Ja, Chrystus, za
wszystko zapaciem, bardzo drogo zapaciem za wasze szczcie. A jednak wydaje Mi si, e to

wy Mi je ofiarowujecie, tak bardzo wasza rado jest moj radoci, moje biedne dziatki, tak
bardzo moje!..."
1204. - 1944 - 13 grudnia. Godzina wita. - "To dlatego, e jetem tu, w Tabernakulum, Ojciec
wzrusza si widzc ci u mych stp i dlatego prosz ci, by przychodzia tu odprawia Godzin
wit, dotrzymywa Mi towarzystwa w zjednoczeniu z anioami, ktrzy Mnie otaczali w
Ogrodzie Oliwnym. Byli tam, by podtrzymywa moje siy. Bd tutaj, by wspiera moje siy w
samotnoci: widzisz, e nie ma nikogo w kociele. Bardzo niewielu odwiedza Mnie, a i oni
spiesz si. Gdyby wierzyli, e jestem w maym domku na otarzu, czy nie wypowiadaliby Mi
lepiej swej mioci? Albo przynajmniej wspczucia? Take swoich potrzeb, poniewa jestem
bogaty i potny. atwiej si wierzy w moj potg ni w moj czuo. A ty?"
- Ja, Panie, wierz w Tw wielk mio Wielkiego Mczennika.
- "Czy to prawda, e wiadomo, i jeste a tak bardzo kochana niesie ci pociech?
Podtrzymuje w tobie ycie? Czym jest twoje ycie, jeeli Ja nie jestem jego celem! Dlaczego
miaaby pragn mierci, jeli Ja nie jestem za drzwiami? wicz sw wiar. Kiedy uczya si
chodzi, rzucia si na los szczcia i stopniowo nabieraa pewnoci. W swoim yciu
wewntrznym postpuj podobnie: podaj do Trjcy w., do mojej Matki, w porywach nowych
dla ciebie, prostszych, prawdziwszych, pochodzcych z gbi twego wntrza: stan si twym
przyzwyczajeniem. Uroniesz. Czy rozumiesz? Sprawisz, e inni urosn, bo wszystkie wasze
czyny maj oddwik dobry albo zy. Czy nie powiedziaa Mi, e chcesz Mi pomc w
Odkupieniu? Niech to bdzie celem kadego twego dziaania. To by cel moich dziaa. A
powinnimy by zawsze razem, moja creczko. Uczy Mi zaszczyt uwierzenia w to, e Ja tego
pragn".
- Panie, jestem caa Twoja.
- "W tej chwili tak. Ale nie wymykaj si Mi.
Wiesz, w tych chwilach, kiedy czujesz tylko znudzenie, kiedy twoja wiara staje si mglista.
Wzywasz Mnie, a Ja wydaj si nie istnie. O, maej wiary! ... Zagbiaj si w Prawd. Wbrew
wszystkiemu, wbrew sobie, woaj, woaj do Mnie: 'Wiem mimo wszystko, e jeste mj, e
jestem z Tob. C znacz przeciwne pozory, jestem Ciebie pewna'. I tu wanie oczekuj ci w
walce. To wanie ten punkt, w ktrym pragn twej mioci: ponad wszystko. Bo Ja jestem ponad
wszystkim. cz si ze Mn".
1205. - 1944 - 20 grudnia. Przy przebudzeniu. Ze swego posku. - "Pragn. Pragn ciebie".
1206. - 1944 - 21 grudnia. - W pocigu mylaam: Tyle razy spisywaam Jego sowa! Czy ju
nie dosy? Czy mam pisa dalej?
- "Czy si Mn znuya? Czy chcesz Mnie zmusi, abym ju wicej nie mwi do ciebie? Czy
ta mono nieustannego zwierzania si wam nie jest pociech dla mego serca? Mwi
'nieustannego', gdy tak bardzo potrzebuj by stale w waszej myli. Ja w was... Crko moja, to
s moje rozkosze! Nie obawiaj si wic naprzykrza czy to Mnie, czy te innym.

Poprzez ciebie zwracam si do tej, czy innej duszy, aby j pokrzepi lub zachci, eby si
zbliya, eby si wypowiedziaa. Tak mie byyby Mi ich zwierzenia! Nawet choby te biedne
dusze nie umiay do Mnie mwi, niech przyjd bez obawy, eby Mi powiedzie: nie umiem,
czyni to pierwszy raz. Nawet choby nie wiedziay, jakim imieniem Mnie nazwa, niech
wypowiedz Mi swoj mio nie nazywajc Mnie adnym imieniem.
Jestem tu, moje ukochane duszyczki. Sucham was. Dlaczego czekacie? Opowiadajcie wszystko,
biedne owieczki, ktrych poszukujc posun si Pasterz a tak daleko, i pozwoli, aby Krew
Jego wypyna kropla po kropli, a do ostatniej.
A kiedy na ziemi wszystko si dla Niego skoczyo, znalaz sposb, aby pozosta przy nich a
do koca wiata. Mdl si za te, ktre si boj. Jak mog si ba? Czy mona si lka tak
dobrego Pasterza? Nawet najmniejsze jagnita wchodz Mu na kolana i spoczywaj tam - i to
jest radoci Pasterza.
O biedny, biedny Pasterz czasw obecnych... Widzi On niead, nienawi i drapiec, ktry
porywa owce. Ju tak dawno zacza si walka midzy szatanem i Synem Czowieczym... Ty,
ktra pragniesz mego Krlestwa, mdl si.
Na rce Ojca ofiaruj dla Mnie wielk wizank maych, radosnych ofiar we wszystkich barwach
mioci. Ofiar cierpliwoci. Ofiar opanowania gwatownych odruchw. Ofiar sodyczy. I t tak mi - pokornej mioci (bliniego), rozumiesz? - bardzo pokornej... A gdy skadasz tak
ofiar, umiej podzikowa Temu, ktry daje ci sposobno do udzielenia jamuny... samemu
Jezusowi Chrystusowi.
I jeszcze - ofiar z pychy. Uwaaj siebie za ostatni spord wszystkich, czc si w ten sposb
z uczuciami mojej Matki. Czy godzisz si? O, jaka to pikna wizanka, ktr z dum zo na
sercu: wizanka od mojej creczki!"

Gabriela Bossis, "ON i ja"

Rok 1945
1207. - 1945 - 1 stycznia 1945. - W moim pokoju o 3 rano. - Szczliwego Nowego Roku,
Mioci moja. Jakie bdzie haso?
- "Ufno. Zanurz si we Mnie".
1208. - 1945 - 4 stycznia. Godzina wita. (Miaam umys zajty wieloma sprawami.) "Powiedz Mi, e to wszystko jest dla Mnie. Bo Ja byem dla ciebie w kadej chwili mego ycia.

Przyszedem z mioci i zbawi was przez mio. Wszystko, co wypeniao moje dni, byo dla
was. Nie rb nic beze Mnie. Nawet kiedy sdzisz, e to nie ma adnego zwizku ze Mn:
wszystko jest zwizane ze Mn. Nie odsuwaj Mnie nigdy. Ja w kadej chwili gotowy jestem ci
przyj. Gdyby czynia inaczej, kazaaby Mi myle, e nie jestem twym bliskim Przyjacielem.
Czy ju nim nie jestem?
- O tak, moja Wielka, Pikna Mioci.
- "Podaruj Mi mae swka twego serca. Rozgrzej je i chciej rozgrza moje, tak jakby si
obawiaa, e nie bd do czuy i e cichy twj gos nie rozbudzi we Mnie mioci. A mio to
wanie moje powoanie. Szczliwa jeste, jeli w to wierzysz! Id wic a do koca swoich
miosnych myli, twoich pragnie, twoich miosnych ofiar. Id dalej odwanie. To dla Mnie,
ktry ci kocham, czy mog tak powiedzie: - 'do szalestwa'? Bo to prawda, to Szalestwo
Krzya. Nie bardzo jeste tego pewna. Zawsze zachowujesz dystans midzy Bogiem a Jego
stworzeniem, podczas gdy Ja staram si usun wszelki dystans. O dusze umiowane,
przychodcie do Mnie bardziej bezporednio. Syszysz ode Mnie stale to porwnanie z maym
dzieckiem, ktre zarzuca rczki na szyj swego ojca. Czy trzeba tylu ceremonii, by Go kocha?
Dzikowa Mu? I czy nie widzisz, e Ojciec daje mu wicej czuoci, ni od niego otrzymuje?"
1209. - 1945 - 8 stycznia. 3 rano. - Mioci moja, pozwolisz mi umrze na Twym sercu?
- "Najpierw trzeba na nim przey".
1210. - Mwiam do Ducha w.: - Mw za mnie do Ojca. A Pan Nasz odpowiedzia: - "To On
mwi w tobie do Ojca".
- Czy nie ma tam ani odrobiny mnie?
- "Jest twoje staranie dobrej woli".
1211. - 1945 - 11 stycznia. Godzina wita. W domu przykrytym niegiem. - Prbuj by tu
blisko Ciebie, moja Mioci. Ale to nie tak jak w kociele.
- "Nie jest tak, jak w kociele, ale to jednak Obecno Boga. To lampka oliwna twego ycia. A
jaka to pociecha i dla Mnie i dla ciebie, kiedy wierzysz w to mocno. Gdyby trwaa przy kim,
kto nie zwraca na to uwagi, czy nie sprawiaoby ci to przykroci? Zwaszcza jeeli to mio ci
trzyma. Widzisz, Ja cay jestem Mioci, a kiedy si rani Mnie, rani si Mio. A czy to nie jest
najboleniejsza rana? O, moi bliscy, nie bdcie nigdy tacy. A mwic do Mnie uywajcie tylko
sw, ktre zachwycaj Mio: sposb mwienia liczy si w rozmowie. A gdy rozmwc jest
Bg, jake w sodyczy sw nie wybra tych najhojniejszych i najlepiej okrelajcych gorliwo
i czuo? Jakich wyrae dobieraaby, gdyby widziaa moje oblicze? Dlatego mwi ci
czsto: nie bj si przesady w okazywaniu mioci. Ja nie baem si jej. Teraz dla ciebie jest czas
kochania bez skrpowania, zachwycania i czarowania twego Boga. Nie zwlekaj ju i oczaruj
Go".

1212. - 1945 - 18 stycznia. Godzina wita. - Wszystkie okruchy mego czasu nale do Ciebie,
a po ostatnie chwile mego ycia. Nawet gdybym nie miaa ju siy, aby Ci je ofiarowa.
- "Wiem, co w sercach ludzkich naley do Mnie. Czy zauwaya? Ludzie, ktrzy maj mao,
wiedz dobrze co posiadaj... I Ja, gdy spojrz na liczb ludzi w tej chwili yjcych, stwierdzam,
e wrd nich jest maa, bardzo maa czstka yjcych dla Mnie. Potrzeba Mi wic bardzo tych,
ktrzy Mnie pocieszaj swoimi poufnymi zwierzeniami, tych, ktrzy powiedzieli sobie:
'Wszystko moje jest dla Niego' - i ktrzy tym yj... Bo gdyby to miay by tylko sowa...
Oczywicie, twoje mie sowa s Mi mie, bo s szczere. Nie obawiaj si powtarza Mi ich
serdecznie: wypowiadasz si w nich. Jednak probierzem sw jest akt cnoty. Czsto jedno
przygotowuje drugie. Dlatego prosz ci, usuwaj si czsto w cigu dnia do tajemnej celi, swego
wieczernika, gdzie odbywa si wymiana zwierze. Gdy Mi ju wszystko powiesz, pozosta w
milczeniu, zawsze na moim sercu, a wtedy usyszysz.
Znasz ju si samotnoci; w tym tygodniu sprbuj y w skupieniu. Oczywicie, nawet na ulicy.
Czy nie jestem wszdzie? Jakie to pikne wiczenie: poszukiwa swego Boga-Mio... gdzie
On jest? On, ktry mnie widzi... Zaledwie Go objam, ju szybko si oddali i nie wiem, dokd
uszed... Kto mgby mi Go zwrci?
To twoje wewntrzne westchnienia s moim yciem w twojej duszy, zadaj Mi ran i przywodz
z powrotem do ciebie. Czy to nie Ja oczekuj ciebie z wikszym upragnieniem, ni ty Mnie?
Ale teraz wykorzystuj urok swojej tsknoty, aby Mi dowie twojej wiary. Wzywaj Mnie co
rano. Znam dobrze to twoje woanie. Nie pozbawiaj Mnie go!"
1213. - 1945 - 21 stycznia. Zakoczenie 40-godzinnego naboestwa. Mao osb. Przechodzc
obok mnie podczas procesji:
- "Ty take mogaby czyni wicej. Nawet ukradkowe spojrzenie sprawioby Mi wielk
przyjemno. Troch wicej skupienia, to nic dla ciebie, a duo dla Mnie. Dostrze konieczno
pomagania Mi, ty, ktra pragniesz mego Krlestwa. Ilu nieobecnych!... Cierp wraz ze Mn z
powodu ich zaniedba w pocieszaniu Mnie".
1214. - 1945 - 25 stycznia. Godzina wita. - "Czy kochasz Mnie wicej? Czy nauczya si
ufa? Czy daa Mi ca sw ufno? Co wieczr zrb przegld twego dnia. Powiedz sobie:
obym nie opucia ani jednej okazji do mioci. Czy On czeka na mnie, gdy mnie tam nie byo?
Czy nie sdzi, e bd mocniej w Niego wierzya przy takiej okazji? A jeeli widzisz nieudane
spotkania z twym Bogiem, upokorz si w moim sercu. Gdzie mogaby si upokorzy, jeli nie
tam? Zamieszkaj tam, moja creczko, to twoje mieszkanie. Bd tam w sposb cakiem
naturalny, dlaczego si lkasz? O, gdyby nareszcie nabraa zwyczaju nie by w sobie, lecz we
Mnie, ktry jestem w tobie! Czy to takie trudne? Moe nie prbujesz do czsto? Albo nie
prosisz Mnie o pomoc? Czy to nie zaszczyt by wspomagan przez Boga? To by ci nie
poniyo, a twoja dziecica ufno sprawiaby Mi przyjemno".
- Panie, uczy mnie bardziej naturaln, robi ceremonie nawet z Tob.

- "Jakie ceremonie? Co moe zrobi nico? Wszystko co ona posiada, otrzymaa w darze!
Jestem wspaniaomylnym wierzycielem, ktry poyczy z tak delikatnoci, e dunik tego
nie spostrzeg: oto co mogoby ci wytumaczy jego pewn arogancj w stosunku do
Wierzyciela.
Ty, ktra wiesz, dzikuj! Czy to z szacunku dla otrzymanych darw. Pamitaj: czyni dobro, ile
tylko w twojej mocy, na twojej drodze z powodu Mnie, dla Mnie, a nie dla dobra.
- O, Mioci... Posuguj si ni wszdzie".
1215. - 1945 - 1 lutego. Godzina wita. - "Nie dziw si, e ci zaleciem sta prob o
miosierdzie, pokor, agodno. Czy nie s to cechy charakteryzujce serce twego Oblubieca?
Czy nie powinna stara si by podobn do Niego? Czy nie byaby szczliwsza, gdyby
posiadaa te cnoty? A czy Ja nie szukam zawsze twego szczcia? To nie przypadek, jest
naprawd moj wol, eby staraa si zdoby te trzy przymioty tak rzadkie, a tak sodkie.
O sodka agodnoci!
O sodka pokoro!
O sodkie miosierdzie!
Pro o nie moj Matk. Ofiaruj swe wyrzeczenia za to, by je posiada. Zacznij od pragnienia ich,
bdzie to ich zawizkiem. I tak zawsze wzywaj Mnie na pomoc.
Jake ojciec lubi, gdy dziecko, ktre nie umie chodzi, wyciga do niego ramiona... A jeeli
dziecko jest zmczone, jak tuli je do serca. Kto z nich jest szczliwszy, ojciec czy dziecko? O,
gdyby znaa miosierdzie... to, ktre powinna stara si naladowa! Wznie si ponad
wszystko, by pochyli si nad czyim sercem, nie zwaa ani na rozczarowania, ani na
niewdziczno, by jeszcze lepsz dla tych, ktrzy nas zasmucili.
I po prostu bd Mn. Miej tak intencj. A Ja uka si przez ciebie. Pytasz, jak si to moe
sta, gdy jeste tak maa?
Znasz ask, ktra daje namaszczenie? Gosowi, spojrzeniu, gestowi? Zauwaya to wczoraj,
kiedy owa krewna, ktra nie widziaa ci od 3 lat, zawoaa: 'O, jake ci kocham!'
Zwracaa si do Mnie objawionemu w twoim gosie".
- Panie, niech ludzie zawsze znajduj we Mnie lad Ciebie.
- "Zanikaj wic coraz bardziej, moja creczko. Rozdawaj si, zatracaj si we Mnie, twym
nieskoczonych oceanie. Zatraci si w nim, to takie proste dla ciebie, poniewa Ja na ciebie
czekam: jest tylko jedna wola, moja. Jeden cel, chwaa Ojca. Jedno sowo: 'Miuj Ci ze
wszystkich si tego serca, ktre Ty mi dae'. I to wszystko.

A Ojciec przyjmuje nas razem jako jedn ofiar. Tylko jedn: Ja, ty".
1216. - 1945 - 4 lutego. - "Moje upokorzenia! Rozwaaj moje narodzenie: narodzenie w onie
Ojca - w Niepoznawalnym. Narodzenie z ona Dziewicy - w ubstwie. Narodzenie z ciemnoci
grobu - w mroku. Narodzenie w Eucharystii - w poddaniu si sowu czowieka".
1217. - 1945 - 8 lutego. Notre Dame. Godzina wita. - "Nawet gdyby w kocu przestaa Mnie
kocha, Ja miowabym ci zawsze. Nawet gdyby nie uciszaa si ju by Mnie sucha, Ja
kierowabym moje sowa do twego ucha.
Wanie w ten sposb kady grzesznik znajduje Mnie czekajcego na niego. Kto mgby zway
moj mio? Albo j oceni? Albo j zmierzy? I kto mgby poj rozmiar mojej czuoci? Bo
moja czuo jest czua i kiedy ci mwi: 'Pragn', przywouj twoj czuo. Znajd j w swym
sercu po spojrzeniu na moje ycie, na moj mier. Prawda, e mam do niej prawo? A wic
dawaj i dawaj przez ca dugo swego dnia. Nie, Ja nie bd uwaa, e to zbyt wiele.
Zostalicie stworzeni po to by Mnie miowa... Wasze wadze s tak uksztatowane. Nie
przenocie mioci na nic innego: to wzbudzioby Bosk zazdro. Uwielbiajcie swj Cel i
dziaajcie dla Jedynego.
Jak mylisz, czy nie cieszysz Mnie, kiedy Mnie nazywasz swym Jedynym?"
- Panie, wydaje mi si, e znasz mnie ca, a wic nie za wiele Ci mwi.
- "A czy nie byoby dla ciebie dobrze, gdyby mwia wicej? Czy twoje serce nie rozgrzewa si,
kiedy Mi mwisz najpikniejsze sowa? I podobnie, kiedy znajdujesz mie sowa dla ludzi z
twego otoczenia, czy nie stanowi one dla nich pociechy podobnej tej, ktr daje soneczny
promie - odwrotnie ni sowa przykre, ktre czyni ycie smutnym. A ja licz na to, e
upikszysz ycie innych. Moesz to zrobi dziki darom jakie zoyem w tobie. Nie uchylaj si
od tego. Czy to w zjednoczeniu z radoci, jak dawaem chorym, grzesznikom, optanym. Jest
tylu ludzi optanych smutkiem, zoliwoci!
Myl o Mnie i uwolnij ich przy pomocy wdziku i umiechu. Rozpal twe spojrzenie od mego i
twoj rado od mojej. Wtedy jeste silna, bo Ja ci podtrzymuj.
Zacznij teraz, z sercem w moim sercu".
1218. - 1945 - 9 lutego. Po komunii. - "Rado. Rozszerz swoj dusz. Rado Mnie czci. Rodzi
si z ufnoci. Przyciga moje serce, jednoczy si z moimi radociami niebiaskimi, do ktrych
si przycza.
Moja Gabrielo, mieszka razem, w radoci... Czy tak, jakby to ty Mi j dawaa. Niech wic
twoja tajemna komnata promieniuje zawsze ywym wiatem, jak twj sposb ukadania
kwiatw w twoim mieszkaniu, gdy Mnie przyjmujesz. Powiesz Mi: 'Panie, moesz wej'. A Ja
bd si cieszy t dekoracj.

O radoci, ktra pochodzi z czystoci twojej intencji".


1219. - 1945 - 11 lutego. Po komunii. - Gdybym miaa pewno, e Ci pocieszam, e sprawiam
Ci przyjemno robic to czy tamto, jak bardzo wzmocnioby to moje siy.
- "Jeeli to, co dla Mnie czynisz, lub to co do Mnie mwisz, moe sprawi rado zwykemu
czowiekowi, to o wiele bardziej podoba si Mnie, poniewa jestem najwraliwszy, najbardziej
kochajcy i najdelikatniejszy.
Nie sd, e zwracasz si do wspomnienia, do minionego ideau, do Boga dalekiego. Zwracasz
si do Mnie, yjcego w tobie bezporednio, a kiedy mwisz do Mnie lub do mojej Matki, czy
to z umiechem mioci. Wiesz? Podaruj Mi ten swj sposb przyjmowania, ktry ludzie chwal.
Przyjd do Mnie, yjca radoci, pogod i czuoci... Przemienisz nasze stosunki: to dla ciebie
wysiek, ale jake sodki... Czy nie sdzisz, e to ycie rodzinne? Bo widzisz, Ja zawsze szukam
zayoci z wami".
1220. - 1945 - 15 lutego. Godzina wita. (Delikatnie): - "Czy ci to nie przeszkadza zbytnio? Jak
wita oczekuj tej godziny, ktr Mi powicisz. Wiesz, tak jak bardzo cieszy z gry, kiedy si
jest zaproszonym na uczt. Zaproszenia moich stworze s dla Mnie tym wiksz radoci, e s
tak rzadkie. Czy zauwaya? S pewni ludzie, o ktrych si nie myli, kiedy si zaprasza
innych. Tylko z daleka i ukradkiem sysz oni odgosy uczty. S obcy, albo te nie lubiani na
tyle, by ich zaprosi. Czsto wydaje Mi si, e jestem jednym z nich.
A wic, kiedy przerywasz zajcia, aby przyj swych przyjaci, mam ochot podzikowa ci,
powiedzie: 'Czy Ja te mog przyj?'"
- O Panie, u mnie jeste zawsze u Siebie.
- "Trzeba Mi to mwi bardzo czsto. To rozgrzewa moje zzibnite serce. Dawaj t rado
twemu Panu Bogu, ty, Jego mae stworzenie.
Przedstaw Mi dobrze twoje pragnienie Mnie: Ja sprawi, e stanie si wiksze. Nawet jeli nie
masz tego pragnienia, powiedz Mi to. Ja ci je dam. I dam wicej - a do pragnienia opuszczenia
ziemi, by Mnie spotka. Mw Mi, e chcesz Mnie posiada i by posiadana przeze Mnie.
Odnawiaj swoj mio, to praca na kady dzie. Nabieraj wic odwagi, by znowu zacz, po
odwadze z dnia poprzedniego.
Ja ci pomagam. Wiesz o tym dobrze. Powiedz Mi, e o tym wiesz. Te mae akty wiary, ufnoci s
moj radoci.
Lubi to, e umiesz Mnie rozpoznawa, cho masz oczy zasonite: To ON!' Jak bardzo Mnie to
uszczliwia... Oto twoje zadanie na ziemi. Ucz tego innych. Sprawisz, e bd kochany.
Rozumiesz? Poprosisz ich...

Ja rzadko prosz: Ja czekam. Ty bd moj apostok i przyprowad ich wszystkich. Niech


zrobi kilka krokw, a Ja pokonam ca reszt drogi".
1221. - 1945 - 1 marca. Le Fresne. Godzina wita. - Czy nie mogabym umrze z radoci,
dowiadujc si, e kochasz mnie tak bardzo?
- "Nie tylko naley zna t mio, ale przede wszystkim trzeba w ni wierzy. Jak wielk
pociech mogo by to by w yciu ludzkim. I jakie byoby ich szczcie, nawet wrd utrapie,
gdyby mocno wierzyli, e wszystko spotyka ich z mojej woli czynienia im dobrze - kademu na
jego miar.
Niektrzy, przeciwnie, przypisuj Mi nieyczliwo wzgldem nich i snuj plany zemsty na
Bogu. A byoby rzecz tak dobr i prost rozwaa bezmiar mojej mioci! Nie pamitaj wic
ju o mojej mce. Czy nie przez ni daem wam dowd mojego wielkiego uczucia do was?
O ty, maa duszyczko, wierz z prostot w to, e miuj ci bardziej ni kiedykolwiek bya
kochana. Czerp z tego rda staego zjednoczenia i radoci unoszcej si nad ziemi. Myl o
tych sowach: 'ON i ja'. yj tymi sowami: To Ja i ty - w tobie.
Tyle razy zamykasz Mnie w swoim sercu dwiema belkami twego znaku Krzya.
A gdy jako Eucharystia przebywam w Tabernakulum, gdzie mgbym jeszcze by na ziemi,
jeeli nie w sercach ludzi, a przynajmniej w tych, ktre s dla Mnie otwarte? Oni Mnie wezwali,
wzywali Mnie dniem i noc, a Ja przyszedem i uczyniem w nich swoje miesznie".
- Panie, u mnie bdziesz zawsze u Siebie. Chciaabym napisa na mym sercu: dom odpoczynku
dla Niego.
- "W niebie znajdziesz odpowied: 'Dom rozkoszy dla mojej Gabrieli'. O, wicz si czsto w
wierze w to, czuj si jakby zaszokowana tym szczciem: 'Jestem miowana'!...
Wiesz dobrze, e bdzie ci uczynione tak, jak uwierzysz. A z tych wzrusze zrodzonych z twej
ufnoci powstan nowe aski dajce wzrost!... Wzrost ku poczeniu? Co wicej: ku Jednoci".
1222. - 1945 - 8 marca. - Godzina wita. - Panie, nie bdziesz mnie potrzebowa w niebie, ale
ja bd potrzebowaa Ciebie. Nawet gdybym miaa tylko raz Ci zobaczy przechodzcego,
byoby to dla mnie niewyraalnym dobrem.
- "Potrzebuj wszystkich moich wybranych. A na ziemi potrzebuj wszystkich dusz. One s
czci mojego Ciaa. Potrzebowaem twoich narodzin jako nowego serca, ktre by Mnie
kochao, jako jeszcze jednej istoty, ktra by wysawiaa mego Ojca. Jake droga Mi jest ta
chwaa! Jak mgbym nie pomaga tym, ktrzy jej szukaj i pragn? yj tylko dla Krlestwa
Boego, moja przyjaciko. Nie wymawiaj si swoj maoci. Kade stworzenie moe tu
wsppracowa. To praca dla Mnie, ze Mn i we Mnie, a Ja j zaczem. Czy nie sdzisz, e
kiedy pracujesz ze Mn, to jestemy bardziej zjednoczeni? Mylisz, e mae cele ziemskie warte
s by dla nich y? S one zbyt krtkie. Lecz ponoszenie trudw dla wzbogacenia sprawy Boej

staje si w niektrych duszach, pod wpywem Ducha w., prawdziw namitnoci. Bo widzisz,
ta chwaa mego Ojca, dla ktrej poniosem mier, jest teraz w waszych rkach. Zaley jeszcze
od stworze, ktre s powoane do poznania, kochania, suenia wiernie. Wyobra sobie, e nie
speniasz swego powoania, e nie oddajesz Ojcu czci, jakiej od ciebie oczekuje, jake smutne
bdzie twoje spojrzenie, kiedy wasne ycie rozwinie si przed tob we wszystkich szczegach?
Wyobra sobie, e ya witobliwie dla Boga, czy nie bdzie prostym zamkn tw mier w
ramionach Chrystusa? Zamykaj j ju tam co dzie. Kady dzie jest pomnikiem mioci. Dla
tych, ktrzy s przeciwko Mnie, kady dzie jest filarem nienawici. Staraj si to przeciwway,
a ulysz memu sercu w grocie agonii".
1223. - 1945 - 15 marca. Godzina wita. - Panie, wczoraj miaam pokus opuszczenia mojej
codziennej wizyty wdzicznoci za porann Hosti.
- "Dlaczego? Czy tego dnia mniej ci kochaem? Czy raz jeszcze nie oddaem si cakowicie?
Czy zmniejszyem moje pynce z miosierdzia bogactwa? A wic nie znasz radoci, jak Mi
daj wasze krtkie odwiedziny? Kiedy przychodzicie zobaczy naprawd Mnie, a nie
architektur lub pikno kocioa. Kiedy mwicie do Mnie jak przyjaciel do Przyjaciela... a nie
tylko przez odmawianie modlitwy. Kiedy uniacie si przede Mn i sami przed sob.
Widzisz, moje mae narzdzie, mylaa, e zasuya na moje aski!"
- Panie, pozwl tylko, abym si nimi cieszya, zwaszcza jeeli te aski mog pomc w nadejciu
Twego Krlestwa. Wyobraam sobie, e jestem dzbanem wody w rkach czowieka z
Jerozolimy, ktry wskaza drog do 'sali usanej', gdzie ustanowie Twj Sakrament Eucharystii.
- "Ujrzysz efekt mojej czuej mioci. Czy nie wiesz, e daj wicej, ni si spodziewacie
otrzyma? Czy tego nie dowiadczya? Duchowo? Materialnie? Dostrzegaj wic we Mnie
Towarzysza wszystkich twych chwil. Tylko co w ogrodzie mwia: 'Czy jeste tu?' Jestem
zawsze w zasigu jednego sowa twego serca, yczenia, umiechu.
Chciaa pozdrowi moj dusz i to byo suszne: bo moja dusza jest t, ktra cierpiaa
najbardziej z wszystkich dusz ludzkich, dlatego te w niebie ona odbiera najwysz chwa. A
wiesz dlaczego najwicej cierpiaa? Poniewa bya najlepiej stworzona do kochania.
Czy wierzysz wreszcie w moj mio? Po prostu, przy kadej okazji? I w najwikszej radoci?"
- Tak bardzo bym tego pragna, Panie! Co przeszkadza memu rozumowi i do celu mojej
pewnoci?
- "Nazywaj Mnie najczulszymi imionami, bardzo czsto. Imionami podobnymi do poryww. A
bdziesz si wznosi".
1224. - Po drodze umiechnam si do przechodnia, ktry odpowiedzia mi umiechem. - "Tak
wanie Ja ci odpowiadam, gdy ofiarowujesz Mi wewntrzy umiech".

1225. - 1945 - 22 marca. Godzina wita. - "Odwiedzia wanie ciko chorego przyjaciela i
wspczua mu. A co powiesz twemu Wielkiemu Przyjacielowi, kiedy spojrzysz na Jego
cierpienia? Przyjrzyj si im dobrze, poniewa s dla ciebie. Niech bd twoje. Bd dostatecznie
pokorn by si nimi okry. Powiedz Mi: 'Zmiuj si nade mn, grzesznic'. Wierz w to, a Ja si
ulituj.
Dostrze sw nico. Byaby przeraona, gdyby jej si dobrze przyjrzaa nie znajc mego
miosierdzia i mojej mioci.
Pojmij ubstwo twojej duszy, jej niedostatki. Sama w sobie jeste niczym. Taki obraz samej
siebie byby dla ciebie straszny, gdyby nie liczya na bogactwo zasug twego Oblubieca. O,
licz na nie mocno w tych dniach mojej mki. Kiedy rozpatrujesz szczegy mojej mierci w
posuszestwie, agodnoci i akceptacji caej mojej istoty, nieche twoje spojrzenie odkryje moj
pasj. To poddanie i ta sodycz s te dla was.
O moje dziatki, gdybycie mogli czyta w mej duszy! Pniej bdziecie to umieli lepiej. Ju
teraz miujcie tak, jak bycie umieli.
Sprbuj. Daj Mi sw dobr wol maego dziecka".
1226. - 1945 - Wielki Czwartek. U stp Tabernakulum. - "Kiedy umiechasz si do Mnie
wewntrznie, oddaj ci umiech. Czy ludzie nie robi tego jedni dla drugich? A c dopiero Ja!
Dlaczego wtpisz? Kiedy do Mnie mwisz, sucham ci i odpowiadam. Ale ty nie zawsze Mnie
syszysz. Kiedy upokarzasz si wspominajc swe winy, Ja je zacieram... chocia nie czujesz
mego rozgrzeszenia. Kiedy w duchu caujesz moje nogi i moje rce krew, ktra z nich spywa,
obmywa ci tak, e stajesz si bielsz ni nieg. Kiedy twoje oczy szukaj Mnie w twym
wntrzu, aby rozwaa ktr z moich doskonaoci, Ja patrz na ciebie z jeszcze wiksz
mioci, chocia ty nie widzisz mojej twarzy. Pomyl wic, e czynic wszystko co moesz, aby
Mnie pocieszy i umiowa, czynisz bardzo mao wobec tego wszystkiego, co Ja ci wtedy daj. I
tak jest dobrze. Dobrze jest, e Nieskoczenie Potny pochyla si nad potrzebami swej maej,
spragnionej i sabej creczki. O, pragnij! ycz Mi dzisiaj wielu serc oderwanych od siebie a
penych Mnie, bd jedn z nich. Wielu bdzie dzi przechodzio przed moim Grobem - taki jest
zwyczaj - chc zobaczy kwiaty, ozdoby, lecz w jak niewielu sercach ponie mio, wdziczno
i gorliwo! O ilu z nich mgbym powiedzie: 'Oto moi ludzie'? A jednak to takie podane,
przyjaciko moja, poniewa powiedziano: 'Umiowawszy swoich, do koca ich umiowa'.
Mwi ci czsto: 'Bd moj', aby ty te moga cieszy si dobrodziejstwem tego 'koca' mojej
mioci. Do jak wielkiej sodyczy ci doprowadz! Czy znasz mio Chrystusa?"
1227. - 1945 - 5 kwietnia. Godzina wita. W moim pokoju we Fresne. - Dziki Ci, Panie, za
ask silniejszej wiary w twoj mio.
- "Tylko to si liczy, A wic ufaj! Kiedy wiesz, e jeste miowana, jake bardzo zwiksza to tw
gorliwo i twj radosny zapa! Jak bardzo dodaje odwagi twoim wewntrznym spojrzeniom
serdecznie umiechnitym. Jake lepiej odpowiesz na delikatne wzgldy, ktre nareszcie
bdziesz umiaa rozpozna: To spotkanie, to zdarzenie, to by ON!' A ty nie odgada...

Czy nie pobudza ci to do skadania ofiar z wdzicznoci? I nawet, gdyby w jakiej chwili
zdawao si, e On ci opuszcza, pomylaaby: 'Mam pewno, e On kocha mnie zawsze swoj
niezmierzon mioci'".
1228. - 1945 - 12 kwietnia. Dworzec w Angers. Wracajc z Parya miaam miejsce siedzce,
mimo e tok by ogromny. - "Widzisz dobrze, e troszcz si bardzo o moich. e nawet w
zgieku pocigam ich do szczliwej samotnoci, gdzie serce czuwa by sucha swego
Umiowanego.
Czy nie mwiem im niegdy: 'Czy brakowao wam czego, gdy was posyaem bez torby i
kija?' Odpowiadali: 'Niczego nam nie brakowao, Panie'. - A czy ty nie moesz odpowiedzie tak
samo?"
- Czsto, Panie, to wanie mnie brakowao tam, gdzie powinnam bya by.
- "Upokorz si z powodu tych zaniedba, ale im si nie dziw. Pragnij wyleczy si z tego braku
stara w mojej subie. Rozpatruj czsto nie tylko warto twych czynw, ale przede wszystkim
warto ich intencji. Szczero woli uwielbiania Mnie. Moe, gdyby czciej rozwaaa to, co
robisz dla Mnie, wzmogaby si twoja gorliwo i czuo. Byaby wierniejsza maym rzeczom:
o szczsne drobiazgi, ktre mog wysuy tak wielkie dobra!... Pyki cnt, ktre wypeniaj
ycie...
Czy wiesz? Te niewidzialne ziarnka piasku tworzce niezmierzon Sahar. Troszcz si bardzo o
wszelkie mae rzeczy, moja Gabrielo. Mw sobie: one s stworzone na miar mojej maej natury.
I to ci uniy.
Czy zauwaya, jak czsto trzeba podejmowa na nowo prac pokornych? W w to cae swe
serce wiedzc, e mam w tym upodobanie. A poniewa chcesz y dla Mnie, patrze na
wszystko w zwizku ze Mn, przystosowa swoje ycie do mego, bierz pod uwag, e masz ju
niewiele drogi do przebycia. Nie targuj si ze Mn o chwa, jakiej ona moe Mi przysporzy".
1229. - 1945 - 20 kwietnia. Le Fresne. W kociele. Na skraju rowu widziaam rozmaite kwiaty. "Widzisz si wiosny! Niech odnowa mioci w twojej duszy sprawi, e zakwitn wite uczynki
wszelkich odcieni! Ja na nie spojrz, ukocham je tak, jak ty ukochaa te kwiaty spod lasu.
Powiedz sobie stanowczo, e tylko Mio moe powodowa powstawanie w ten sposb nowych
dzie.
Oddaj si wic Mioci, aby Mio posiada ciebie. Nie dziel jej nawet na dwoje: cz dla
ciebie, cz dla Mnie. Pragn jej caej. Ja si ni ywi. Twoja mio gasi moje pragnienie.
Mam wielkie wymagania. Pragn was caych w kadym czasie. Nie rozdzielajcie niczego. Nie
oddzielajcie nic z was samych. Okradalibycie Mnie, bo wszystko naley do Mnie. Jeeli
wymagam, to dlatego, e paam pragnieniem ciebie. A moje pragnienie rodzi si z mojej mioci.
Rozumiesz? Wierzysz wreszcie? Czy uznajesz moj potg mioci? A skoro Ja przekraczam
wszelk mio, dlaczego ty nie miaaby przekroczy swych zwykych sposobw miowania po

to, by przej do wyszych regionw, do prostoty zjednoczenia. Zwaszcza gdyby wiedziaa, e


tam wanie oczekuj twej duszy i e wielka jest moja potrzeba spotkania tam ciebie.
Wanie przy rozwaaniu tej potrzeby przypominasz sobie, e moesz udzieli Mi jamuny.
Przypomnij wic sobie cen obola ofiarowanego z czuoci. Obola wyobraajcego osob...
Jaka bdzie rado tego, ktry go otrzyma? Powikszy swoje dary. Dusza, ktra je dostanie,
bdzie nieprzytomna z podziwu i wdzicznoci: 'C uczyniam, aby zasuy na aski mojego
Boga?' A Ja odpowiem na to: 'Miowaa Go ze wszystkich si i pozwolia si kocha'".
1230. - 1945 - 26 kwietnia. - Panie, twoja biedna creczka, Twj aosny wizerunek jest tu przed
Tob, pragnc Ci ze wszystkich si.
- "Czy zauwaya, jak ludzie rozmawiaj z sob, przekazujc sobie nawzajem wszystkie swe
sprawy osobiste? Powicaj temu wiele czasu, ale bez wielkiej korzyci. Czy nie sdzisz, e
gdyby zwierzali si Mnie, ich Przyjacielowi, cieszybym si z tego, e jestem przedmiotem myli
ich serc i potrafibym wspaniale wynagrodzi ich zaufanie?
Prawda, e to w kadej chwili stworzyoby midzy wami i Mn blisko, co byoby dla was
szczciem, bo przez kontakt ze Mn ycie wasze staoby si lejsze?
Rozumiesz? Byoby to ycie we dwoje. Ja dwigabym wikszy ciar. Powtarzam ci wic:
Rozmawiaj ze Mn, moja maa duszyczko. Rozmawiaj ze Mn. A nasze serca zlej si z sob.
Czy nie to jest celem moich chrzecijan? Czy nie dlatego pragniecie umrze? yjcie wic przede
wszystkim owym poczeniem si naszych serc. Chwytajcie wszystkie okazje po temu.
Korzystajcie z kadego pretekstu. Nie macie do miaoci. U niektrych jest to skutkiem
obojtnoci. Ale dlaczego, moi drodzy przyjaciele? Dlaczego nie przywoujecie Mnie usilniej w
swym yciu wewntrznym?
Gdyby ich wiara nie bya tak bliska niewiary! Gdyby ich nadzieja liczya na moj pomoc! I
gdyby; po prostu, ich mio kochaa Mnie bardziej! Przewodzibym wszystkiemu w ich dniu, a
po nadejciu nocy, oczy ich zamykayby si wpatrzone w moje oblicze.
Czy umiesz tak zasypia w moich ramionach? Chcesz nauczy si tego lepiej? Pamitaj, e
wysiek trzeba wiele razy ponawia. e trzeba prbowa wzrasta. e trzeba wystrzega si
zadowolenia z siebie. Natomiast czsto rozwaaj swoj ndz i mw Mi o niej, o takiej, jak
znasz. Moje serce bardzo bdzie si spieszyo aby ci pomc, bo bdziesz maleka, sabiutka.
Wzywajc Mnie nie omieszkaj nadawa Mi najczulszych imion. Rozpoznam twj gos".
1231. - 1945 - 3 maja. - Mj drogi Jezu, przychodz otrzyma twoje Sowo, a zwaszcza Twoj
Mio. Wiesz, e czwartek to mj ulubiony dzie tygodnia.
- "Wejd na plac przed kocioem. Bagaj o pomoc moj Matk. Podejd dalej. Bd wolna od
rzeczy materialnych.

Przejd do komnaty tajemnic. Tam gdzie jest milczenie, swoboda syszenia i rozumienia, czysta
ofiara z woli, i pomie, ktry ponie chci coraz wikszego rozpomienienia. Potem popro
Ducha by na ciebie spyn, tak jak unosi si nad wodami przed kocem Stworzenia.
Sama z siebie jeste tylko chaosem. Czy naprawd wiesz o tym? Czy prbujesz o tym pamita?
Czy uczynia dzi jaki akt pokory, wewntrzny lub zewntrzny? Nie po to, by si zasmuci lub
zmniejszy swe siy, lecz po to, by zachci si do zacienienia cznoci z potg swego Boga,
ktry tylko czeka na twoje wezwanie.
A teraz, opanowana przez Ducha, c Mi powiesz, jeli nie sowa mioci? Powiedz Jemu, ktry
jest Mioci, eby mwi przez ciebie. Czy nie sdzisz, e to bdzie sposb najprostszy i
najdelikatniejszy? Bo Duch przemawia take jzykiem maluczkich. Czy to nie pod Jego
wpywem Matka moja, tak bardzo pokorna, odpowiedziaa anioowi: 'Oto ja suebnica Paska'.
Nawet w twoim jkaniu si, nawet w twoich westchnieniach On bdzie do Mnie mwi.
Przypomnij sobie, jakie dwiki pyn z jednego akordu orkiestry. On dopeni chway, ktr
chciaaby Mi odda, a ktrej nie umiesz wypowiedzie. Bo istnieje niewidzialna interpretacja
modlitw, pragnie, czuoci dusz.
O, pomnaaj swoje uniesienia w stosunku do Mnie. Zwikszaj wzruszenia. Przyjmuj je jako
Chrystus, to znaczy Zbawca. I wszystko ofiarowuj memu Ojcu za ywotno mego Kocioa,
aby nadesza wreszcie chwila jednej owczarni: 'Bdzie tylko jedna owczarnia i jeden Pasterz'. O,
bogosawiona to chwila w nastpstwie wiekw! Przyspiesz, przyspiesz jej nadejcie".
1232. - 1945 - 7 maja. Modlitwy w Dni Krzyowe o dobra ziemskie. - "Mdl si za trzy pola:
pole twej duszy. Pole Francji. Pole wiata".
1233. - 1945 - 10 maja. Wniebowstpienie. Po nieszporach. W pustym kociele. - "Znowu
jestem Panem domu, ktry po odejciu zaproszonych, pyta sam siebie: Czy oni dobrze
zrozumieli to wito?
Jest tak wiele sposobw, podobnie jak wiele jest sposobw miowania Mnie. A jaki jest twj
sposb? Czy odczuwasz wielki smutek niektrych apostow z powodu Mego odejcia?"
- Panie, raduj si z tymi, ktrzy s w niebie. Ale Wniebowstpienie jest smutne dla ziemi.
- "Odpraw dobrze nowenn przed Zesaniem Ducha w. czc si z moj Matk i witymi
niewiastami w Wieczerniku. Nie tyle dlatego, aby zosta pocieszon przez Pocieszyciela, ile po
to, by On nauczy ci Mnie pociesza. Pogr si caa w tym pragnieniu pocieszania Mnie. Jest
to bardzo sodki sposb kochania. Posuguj si nim. To tak, jak gdyby ofiarowywaa Mi nowy
dom przybrany rzadkimi kwiatami i wonnociami, gdzie przebywa przyjaciel bogaty i arliwy,
poncy chci czstych spotka i poufnych zwierze.
Twoje serce yczy Mi serc wszystkich ludzi.
Twoje serce chce si rozgrza przy moim sercu.

A jeli dobrze pojmujesz Wniebowstpienie, starasz si i za swym Oblubiecem i mniej y


ziemi, a wicej myl o niebie, gdzie On przebywa.
Nie zaniedbuj przyczania si ju teraz do wysawiania Boga przez bogosawionych, twoich
jutrzejszych braci, w twym jutrzejszym zadaniu.
Przypominasz sobie, e wznoszc si do nieba znad Gry Oliwnej, pozostaem jednak wrd
mych apostow, ukryty w Postaciach Eucharystycznych, w sercu mojej witej Matki. Czy
mgbym cakowicie opuci ich, swoje biedne dzieci? Szukaj Mnie zawsze w Hostii. Ona jest tu
dla ciebie, dla wszystkich. Nie miej oporw, po prostu przyjd. Dzikuj z radoci. Kochaj po
prostu. Wszystko jest takie proste ze Mn... Czy nie czujesz tego, kiedy do ciebie mwi? Porzu
swe dawne sposoby wyobraania sobie. Wejd na widzc drog Mioci".
1234. - 1945 - 17 maja. Nasz drogi jeniec powrci i dzikowaam Mu za to.
- "Czyby zwtpia o Mnie? O mej potdze, czy o mej mioci? Nigdy nie dziw si mojej
dobroci. Te dobra, ktre moesz widzie, s mniejsze od tych, ktre ci otaczaj, poruszaj ci,
podnosz. Jeeli jestem dobry dla mych wrogw, dla tych, ktrzy umylnie staraj si Mnie
obrazi i pozostawiam im czas na skruch, jake wielk serdeczno i yczliwo mam dla tych,
ktrych ycie jest jedynie dla Mnie! Wanie wtedy przekraczam ich najbardziej ambitne
pragnienia. Dowiadczya tego, zwaszcza w ostatnim roku. Im wicej Mi dajesz, tym hojniej
ci obdarzam.
Czyby sdzia, e moja wdziczno miaaby przewyszy twoj, maa, saba istoto? Popro
Mnie, abym nauczy ci dawa Mi wicej: nie potrzebuj twoich darw, ale pragn ich, aby ci
jeszcze hojniej wynagrodzi.
Widzisz, e nadal myl o was wicej i o Sobie. Tak, jak bycie to wy byli bogiem, a Ja
stworzeniem. Jestem bowiem bezmiarem gbi mioci.
Uczy z tego swoj rado. Zwa to szczcie: by kochan przeze Mnie! Bierz moj mio i
ofiaruj j jako swoj Mio, ktr Ja jestem. Bowiem wszystko moje, jest twoim, moja
creczko".
1235. - 1945 - 24 maja. - "Zno z mioci ku Mnie ciernie dnia powszechnego. To przygotowuje
tw dusz do cnoty heroicznej. Chciej zrozumie, e zjednoczenie z Bogiem to nic innego, jak
wypenianie Jego woli. Wiedz o tym, e w yciu kadego czowieka przychodzi taka chwila,
ktra wymaga od niego najwyszego mstwa: przez przyjmowanie z mioci ciarw dnia
powszechnego otrzyma on na t chwil potrzebn ask.
Widzisz wic, e drobne, powtarzajce si stale prace posiadaj wielk warto dla duszy, ktra
si im oddaje w posuszestwie penym mioci dla Mnie. Czy ci nie mwiem, e w moich
oczach nic nie uchodzi za drobnostk, e wszystko zaley od tego, ile mioci woy si w t
czynno.

Dobre wykonanie obowizku twego stanu: d do poczenia si w ten sposb ze Mn. Oczekuj
ci w tym z ca moj mioci. Przyjd z ca swoj mioci, niezbyt wielk, jednak wyrazisz
Mi tym swoj ch pomnoenia jej. Wezwiesz moj mio by rozgrzaa twoj. Pozostaniesz
jeszcze cigle biednym sabym dzieckiem, ktremu potrzeba bdzie mojej jak najszybszej i
najdelikatniejszej pomocy..."
1236. - 1945 - 27 maja. - Uroczysto Trjcy w. - "Jeste 'z Boga' Ojca Stworzyciela, 'przez
Boga' Syna - twego Zbawiciela, 'w Bogu' Duchu uwicajcym, ktry w tobie mieszka i tob
kieruje".
1237. - 1945 - 31 maja. Godzina wita. Weszam do kocioa w sukni domowej i przepraszaam
za to. - "Ale Ja szukam przede wszystkim bliskoci z wami: chc by z wami zawsze, w jakim
bycie stanie si nie znaleli. By przede wszystkim w codziennych mylach waszych serc, moi
wierni przyjaciele, aby Mnie pociesza za tych, ktrzy przypominaj sobie o Mnie tylko po to,
by Mnie zniewaa. Jest takich, niestety wielu... Nie moesz wiedzie ilu.
Pojmij wic moj rado, gdy spotykam delikatn czuo, ktra ofiarowuje Mi schronienie,
powiedziabym 'schron bezpieczestwa'... O, moje drogie wizerunki, ktre usiujecie odda Mi
to, co wam daem: ycie. Tak, lubi odnajdywa w was ycie. Wzmacniaj cigle, coraz bardziej
swoje ycie wewntrzne. Ono naley do Mnie. Nie pozbawiaj Mnie go, nie pozbawiaj nigdy!
Pro Mnie, abym ci w tym pomaga. Podpowiem ci sowa, jakimi masz do Mnie mwi. Gdy ty
je bdziesz wypowiada, znajd w nich pocieszajcy urok. Czy nie pragna zosta moj
pocieszycielk?"
- Panie, jak bardzo obdarzasz mnie tego rana!
- "Ale czy nie jest to czwartek mojego Boego Ciaa? Zrozum, e dla Mnie wito polega na
dawaniu. Spord wit mioci, jest to wito ulubione. Zanurz si na zawsze w moim
miosierdziu. Dotychczas zachowywaa je, uczya si go, ale nie umiaa y w nim i z niego.
Niech to bdzie twoim mieszkaniem, moja przyjaciko. Nie obraajc wcale pokory, okaesz w
ten sposb zaufanie, ktre uczci Mio. O ile atwiej ci bdzie majc pewno, e Mi si
podobasz!... Bdzie to nowy wdzik, w ktry ustroi ci twoja czuo. A poniewa pragniesz Mi
si podoba, myl sobie czsto: 'On miuje mnie a tak bardzo, e wyda Siebie za mnie'.
Moja Gabrielo, to jest zawsze nowe: msza powtarza to kadego rana. Nawet kochajc z
wszystkich twych zwikszonych si bdziesz si czua bardzo maa: im wicej si kocha, tym
janiejsza staje si prawda".
1238. - 1945 - 7 czerwca. - "Ja nigdy nie przestaj mwi do ciebie. A wic spodziewam si, e
ty nigdy nie przestaniesz Mnie sucha.
Intymno gbi serca przekazuje si jak kropl po kropli, a kada z nich ma zasadnicze
znaczenie i adna nie moe zastpi innej.

A poniewa powierzam ci moje tajemnice, czekam na twoje. Tak, znam twj wielki sekret:
'Panie, nie miuj Ci tak, jakbym chciaa: poka mi w jaki sposb kocha Ci wicej!...'
Ofiaruj Mi cierpienie spowodowane tym, e Mnie nie do kochasz, jako czysty hod twego
serca! Ofiarowuj czsto! Nie zniechcaj si. Ulecz to twoje biedne cierpienie. Moe przez inne,
wiksze, ktre przyniesie ze sob sodycz rany, jeszcze ci nie znan. 'O rozkoszna rano', mwi
ci, ktrzy jej dowiadczyli. Czy nie prosia mnie o grot Serafina?"
- Panie, obym nie umara zanim on mnie nie przeniknie!
- "Upokorz si, by go otrzyma. Powi si. Niech twoje spojrzenie nie odwraca si od mego:
suga patrzy na rce Pana. Wniknij w moje myli tak bardzo, jak tylko moesz.
W miar twego zbliania si do Mioci Ona ci roztopi".
1239. - 1945 - 9 czerwca. Patrzyam na wielkie biae oboki na bkitnym niebie i mwiam Mu:
Gdzie jeste, Panie mj?
Odpowiedzia mi ywo: - "W twoim sercu".
1240. - 1945 - 14 czerwca. Przyjmowaam kogo nieznajomego i rozmawialimy o sprawach
Boych cae popoudnie. - "Dlaczego miaaby si obawia zajmowania si Mn, moim
Krlestwem, wraz z tymi, ktrzy si do ciebie zbliaj?
Czy jest temat rozmowy bardziej chwytajcy za serce? Bardziej dobroczynny? Czy nie wydaje ci
si, e jestem tam wrd was, wrd waszych moliwoci? Czy nie czujesz czego w rodzaju
sodyczy, kiedy starasz si do Mnie zbliy obok kogo innego? Czy nie sdzisz, e to z mego
serca spada na was bogosawiona rosa?
Czy nie czujesz si jakby przeniesiona na inn paszczyzn i czy godzina nie mina szybciej,
poniewa mwio si tylko o Mnie?
O sodka rozmowo, w ktrej Duch mwi przez was. Podzikuj Mu. Wypowiedz Mu swoj
mio. Wzywaj Go. Pragnij! Pragnij!..."
1241. - 1945 - 20 czerwca. Po komunii. - "Czy zastanawiaa si kiedy, jakie s bogactwa mej
mioci? Moja mio ma tysiczne oblicza. Wydaje ci si, e wiesz, ale nie wiesz niczego, bo
moje bogactwa przewyszaj moliwoci twojej wyobrani. Powierz si Nieskoczonemu i
wierz w ciemnociach".
1242. - 1945 - 21 czerwca. Godzina wita. - "Czy nie widzisz, e jeste jeszcze pod wpywem
ziemi, podlega temu, co przemija? Kiedy wreszcie skonisz swe czoo ku Wiekuistej Myli?
Pamitaj, e twj Ojciec Stwrca jest w Niebiosach, e twj Zbawca oczekuje ci w Niebiosach,
e twoja wita Matka jest tam. Ona zna miejsce, ktre masz zaj, odpoczywajc w swych

dobrach. Wic podnie gow, moja creczko. Id tak, jakby ju bya oderwana od wszystkiego,
wzywana przez Si przemon, ktra ci porywa.
C znacz drobne troski, mae zmiany oblicza tego wiata... Nie s warte jednego westchnienia
twego serca. Zakorze si we Mnie: to jest twoje miejsce. Jedna myl, jedna praca: moje
Krlestwo, moja Chwaa, triumf mojej Sprawy. Wiesz e moi, to Ja Sam. Pracuj nad
podtrzymaniem wszystkiego, co jest moje. A Ja podtrzymam ciebie. Poja ju, e ycie jest
krtkie. Ju stwierdzia, e ziemia jest maa.
Przebywaj w mojej nieskoczonoci sw codzienn myl, swymi pragnieniami. Czy nie
powinna znajdowa si w ramionach twego Oblubieca? C mogoby oderwa ci od Niego?
On tyle dla ciebie uczyni... Czeg nie czyni co dzie? Gdyby moga waciwie oceni msz
kadego z twych porankw... Pomyl przynajmniej, e Ja na ciebie patrz, moje biedne dziecko i
e ofiarowuj ci wraz z Sob Ojcu, ktry jest w niebiosach".
1243. - 1945 - 28 czerwca. - Mylaam o askach uzyskanych wczoraj w Sainte-Anne-d'Auray. "Nigdy nie bdziesz do wdziczna za dary Boga, moja creczko, jeli nie zdasz sobie sprawy z
tego Kim jest Bg, a czym jeste ty... On jest doskonaoci i piknem, a ty powtarzajc si
niewdzicznoci, brzydot grzechu. Wkrtce zobaczysz swoj dusz i jej deformacje. Moesz
wic jeszcze naprawi to, unikn tak wielkiego zawstydzenia, gdy nadejdzie jasno. Jeeli
mio bdzie ci prowadzi, znajdziesz sposoby by zmniejszy rozk spowodowan przez
twoje winy! A jeeli mio ogarnie ci, to wejdziesz na szybk drog, gdy mio nie zazna
spoczynku, dopki nie dosignie swego Umiowanego".
Godzina wita. - "... Mio nie moe spocz, dopki nie poczy si ze swym Umiowanym.
C przeszkadza ci poczy si z Nim? Czy nie te mae przewinienia, grzechy powszednie, na
ktre nie zwraca si uwagi, zaniedbania nie wywoujce skrupuw. Czy zniosaby rozdzieranie
mego ramienia, podczas gdy przebijano Mi do? Albo zdzieranie skry mego czoa podczas
wkadania korony cierniowej? Unikaj maych przewinie. Pro Mnie o lepsze ich dostrzeganie w
ich prawdziwym wietle, jak przez szyb przewietlon blaskiem soca: nie omielisz si ju,
bdziesz uwaa, aby Mnie nie martwi. A kiedy spostrzeesz, e uczynia co zego, poprosisz
moje serce o przebaczenie. Ono widziao wszystko i gotowe jest zapomnie, poniewa sucha
sw twojej penej rozpaczy pokory.
O, sio skruchy: ofiara, ktra Mi si podoba, to dusza zamana blem i nie odrzucam jej: bd
moj - bardzo ma".
1244. - 1945 - 2 lipca. - Panie, niech kade moje odwiedziny przynios bliniemu rado i pokj.
Ale czy jestem do czysta?
- "Kto jest czysty? S tylko grzesznicy albo oczyszczeni. Biada tym, ktry si pyszni z tego, e
nie ulegli pokusie, ktrej nie doznali!"
1245. - 1945 - 5 lipca. Godzina wita. - "Ale tak, bd zagubiona we Mnie i nie staraj si
odnale siebie. O, jak umiem ci zatrzyma, kiedy dajesz Mi siebie! Czy umiesz si oddawa?
Czy umiesz Mi suy? Dobry suga myli nieustannie o dobrach swego pana. Chciaby

powikszy jego majtnoci, gdyby tylko mg to zrobi. Jest dumny ze sawy swego pana,
ktrego miuje a do zapomnienia o sobie. Ja nie nazywam was mymi sugami, nazywam was
mymi przyjacimi: jakie wobec tego powinny by wasze uczucia... ufnoci, radoci, nadziei
wobec tego niezrwnanego i bogatego Przyjaciela. Mona by powiedzie, e zechcia by bogaty
tylko dlatego, by was obdarowywa!
A ty, ktra bya tak rada ofiarowujc tego ranka w przedmiot kultu dla kocioa, pomyl o
mojej radoci, kiedy widz, e przez moje zasugi wzbogacaj si wasze dusze.
Wszystko, czego dotyka mio, staje si pikniejsze".
1246. - 1945 - 12 lipca. - Kaplica w Pen-Chteau. - Panie, uka mi bezmiar Twych doskonaoci,
abym poznajc Ci lepiej, bardziej Ci kochaa.
- "Wpatruj si w morze. Wszystko w naturze jest obrazem twego Boga. Dziea mwi o Mistrzu.
Ty sama ukazujesz Mnie, mj may obrazie; myl o tym, aby, jak tylko moesz, sprawiaa by
mylano o Mnie. Czy chcesz skania ludzi do mylenia o Bogu? Choby tylko swoim
umiechem. To jeden z twoich sposobw goszenia Boga".
Godzina wita. Przez cay dzie miaam goci i przyszam pno. - "Mio okazana bliniemu
to mio okazana Mnie. Zapamitaj to dobrze: jeeli nie moesz Mnie znale w kociele,
moesz Mnie znale w innych: i to zawsze bd Ja.
Nabierz tego zwyczaju, maa oblubienico tak atwo wpadajca w roztargnienie: Ja w
wydarzeniach twego ycia i Ja w twojej mierci. Dlaczego miaaby si jej lka, skoro wiesz, e
to Ja? Czy si Mnie boisz? A ile uroku bdziesz miaa w oczach bliniego, jeli poprzez niego
bdziesz widziaa Mnie?
O, moja creczko, yj wiar! Nie bd jedn z tych, ktrzy mwi: 'Panie, Panie...' ale odchodz
od ducha chrzecijastwa. Nie czuj przesytu moj mioci, bo ona zawsze jest nowa. Ja nie
przyzwyczajam si do twojej. Chwytam j kadego wieczoru, jak przy pierwszym ucisku.
Moesz tego nie rozumie, ale moesz Mi wierzy, cho czsto nie omielam si wypowiedzie
radoci, jak daj Mi niektre dusze, z obawy by nie wpady w pych i przez to nie straciy swej
wieoci. A poza tym, czy sowa mioci wypowiedziane przez Boga do Jego stworzenia nie
mogyby nie ryzyka, e zostan przyjte z pewnym zdziwieniem? Mwi o mioci takiej jak
moja. Wierz w ni mocno. Przyniesiesz Mi ulg. Nie prosz ci o wiele: czy to nie sodko
myle, e jeste kochana przez nieskoczonego Boga? Przeduaj, przeduaj cigle sw myl, a
i tak zaledwie dostrzeesz Prawd... biedna creczko, ktrej tak trudno wierzy. Bagaj Mnie o
pomoc, a zaraz przybd".
1247. - 1945 - 19 lipca. - "...O, moja droga creczko, nie opuszczaj adnej okazji by przedosta
si do mojego serca i wprowadzi Mnie do serc. To dla Mnie taka rado... Zobaczysz pniej
snopy, ktre Mi daa, a o ktrych nie wiesz, i je zbieraa.

Ciesz si razem ze Mn. Mw Mi o wszystkich zbiorach, jakie chciaaby zgromadzi w moich


spichrzach. Tylu grzesznikw! Tylu pogan! Tylu wiernych niewiernych!... Ofiaruj siebie, by ich
pozyska dla Mnie.
Nie bj si ofiarowywania siebie. Wiesz, co ofiarowujesz: siebie - to tak niewiele... A komu
ofiarowujesz: Bogu! Czy nie zyskujesz wszystkiego liczc na Jego hojno? Dajc si
przenikn Jego witej Trjcy? Ofiaruj si. I to jest proste: wszystko jest tak proste u twego
Boga. Ofiaruj si: Ja przyjm".
1248. - 1945 - 25 lipca. Le Pouliguen. - "Moja wsppracownica? Moesz ni by. Przez swe
poddanie si wydarzeniom, ktre s wyrazem woli Boga.
Poddanie z umiechem. Zawsze szukam twego umiechu w twoich zwizkach ze Mn. On
upiksza tw dusz. To jak czua mio, jak pieszczota w wysiku woli. I to wieczy twoje
dzieo.
O, sposb mwienia do Mnie... Czy nie czujesz pogodnej dobroci, kiedy Ja do ciebie mwi?
Odpowiedz tak, jak syszysz. Bdzie to jeszcze jedna okazja do naladowania Mnie. Nie pomijaj
adnej z nich. Tak mao trzeba, aby wzniosa si o jeden stopie... A ze stopnia na stopie
dochodzisz do coraz gbszego poznania Boga. Wznosisz si dla siebie i dla innych.
Czuj si dobrze we wasnym wntrzu. Czy nie odwiedzaaby czsto przyjaciki, gdyby
wiedziaa, e zawsze j zastaniesz?... A przecie wiesz, e Ja jestem stale w tobie. Nie
potrzebujesz nawet mwi Mi: 'Czy jeste tu?' Przychod wic czsto pena mioci, by rzuci
si do mych stp, a Ja ci wezm w ramiona.
Musisz wierzy, e jestem w tobie. Musisz pozna moj mio. Musisz jej si odda.
Gdyby kto ci powiedzia: 'Czy ze mn, co ci si podoba!', czy nie staraaby si o to ze
wszystkich si?... A c dopiero Ja! Czeg nie czyni dla tego, kto sam oddaje Mi si cay?
Chc sprawi, by wzrastaa we Mnie. Pozwl Mi dziaa".
1249. - 1945 - 31 lipca. Robiam tysice projektw.
- "Ja, a nigdy ty".
1250. - 1945 - 3 sierpnia. Koci we Fresne. Mwiam: - Panie, moe mgby zrobi to lub
tamto?...
- (Jakby z umiechem): "Czy sdzisz, e trzeba Mi podpowiada delikatno? Uwaasz, e moje
serce wyczerpao swe miosne pomysy?... Uka Mi tylko niedostatki. Przedstaw Mi potrzeby.
Przybd z moimi bogactwami zwikszonymi jeszcze przez to, e zostay rozdane. Ale sposoby,
form, ca t delikatn prac szczegw w zblianiu si do duszy, ktr miuj, pozostaw Mnie.
Pozostaw to mojej genialnej mioci.

Czy wiesz, jak si bierze w posiadanie dusz? Czy wiesz, e kada dusza ma swj wasny
sposb, w jaki mona j pozyska, podobnie jak kada ma swj sposb udzielania odmowy,
dwukrotnie lub wielokrotnie, co martwi moje spragnione serce?
Jestem Poawiaczem pere. Jak one s ywe i lnice w mojej doni!... Jak wiele starania musz
woy, by nie stoczyy si i nie rozbiy w moralnym bocie!... One s moj koron chway".
- Panie, tak bardzo chciaabym dostarczy Ci tej chway podobnie jak w zwrocie: "Niech bdzie
uwielbiony Bg w swoich anioach i w swoich witych!" W jaki sposb nasza wito moe
Ciebie uczci?
- "Albowiem nie ma witoci bez mioci. A mio stworzenia jest triumfem mioci Stwrcy.
Czy kiedy pomylaa, e im bardziej kochasz, tym bliej jeste Mnie? O, oyw swe pragnienie
poczenia si ze Mn... Za cen twego ycia. Uwaaj ziemi za nico, jeli nie za form
wniesienia opaty za spotkanie w tajemnicy naszego mieszkania. Ono czeka na ciebie i Ja tam
czekam".
1251. - 1945 - 12 sierpnia. Koci we Fresne. - "Ale tak, Ja ci bior, mimo e jeste oscha i
bez zapau tak w umyle jak i w sercu. Nie usztywniaj si i pozwl samej sobie przej we Mnie.
Wyobra sobie jakie ciao, ktre unosi si na bezmiarze fal, zdane na ich ask... Ja jestem wod
i Ja jestem bezmiarem. Czy moesz dostrzec, dokd ci zabieram? Moesz tylko powierzy si.
Pragnij, aby twoja podr przyniosa Mi chwa. Pragnij by sodcz mego serca. Czy nie mam
prawa do przywilejw, do korzystania z waszych ask? Do tego aby by Wybranym i
Najukochaszym?
Kiedy mwisz Mi: 'Drogi Jezu, oddaj Ci wszystko w mym yciu!', czy nie sdzisz
rwnoczenie, e Ja daem ci wicej? Bo nawet to, co Mi ofiarowujesz, Ja ci daem. Przyznaj, i
wszystko, co posiadasz, pochodzi ode Mnie. I e ci to daem nie po to, by okaza moj potg,
nie przez przypadek, ale z najczulszej mioci... Wedug twoich moliwoci, na twoj drog, aby
osigna swj cel. Masz wszystko, czego ci potrzeba, by zosta t Gabriel, ktr chciaem
zrealizowa stwarzajc ci. Czy widziaa, jak ci stwarzaem?... Nie moesz wic zna czuoci,
jak obdarzyem twoj dusz ju od tak dawna... od niepamitnych czasw...
Prosz ci zatem, by nie uwaaa, e jestem wymagajcy, kiedy tak czsto jestem skonny do
mwienia: 'Daj Mi wszystko'..."
1252. - 1945 - 19 sierpnia. Lourdes. Raniec. - Panie, czego dasz ode mnie tego wieczoru?
- "Radoci. Czy nie sdzisz, e masz w sobie rdo radosnego spokoju? Tego, ktry odrywa od
siebie samej, poniewa przyja Mnie tego rana z uczuciem miosnej przyjani, poniewa jeste
w tej chwili bliej mojej Matki, poniewa wiesz, e jestem w twoim sercu jako Oblubieniec,
ktry czuwa.

Czy nie widzisz, jak troszcz si o ciebie? Czy nie jest to powodem do radoci? I czy nie
wyznaa Mi swych win z poczuciem swej maoci, z uczuciem alu w sercu? Widzisz,
podnosisz si, kiedy si tak oskarasz, czy to przede Mn czy przed moj Matk.
A pniej zobaczysz, jak Ja ci podnosz. Prosz ci tylko, by w to wierzya ju teraz. Czy
wierzysz w nieskoczon potg moich zasug?"
- Tak, Panie mj.
- "Czy wierzysz w moj dobro, z jak je do ciebie stosuj?"
- Tak, Panie mj.
- "Bo gdyby nie mylaa: 'On miuje mnie dostatecznie, aby tak byo', szkodzioby to mioci.
Jak bardzo potrzebuj tego by bya Mnie pewn! Czy czujesz moj gorliwo? Zapal twoj
gorliwo od mojej. Pro o wszystko przez porednictwo mej Matki, tak dobrej, tak uwanej w
trosce o wasze dusze... Gdyby wiedziaa! Nie znasz Jej jeszcze dostatecznie. Oddaj si Jej bez
zastrzee...
I myl o swojej roli: by w tumie jak by bya sama. Bd sama ze Mn. Poza Mn nie istnieje
nic. Przelotne roztargnienia traktuj jedynie jak gazie drzew, ktre si poruszaj. Przyjd
bezporednio. To najkrtsza droga. Do Mnie, ktry tak bardzo pragnie ci mie... Da si to
odczu w twoim oddziaywaniu. A jak moesz nie interesowa si tym oddziaywaniem, ktre
jest jak odbicie twojej duszy? Czy Ja nie miaem duszy? A moi apostoowie? Cie witego
Piotra uzdrawia. O gdyby moga uzdrawia rany dusz, ktre si do ciebie zbliaj... Pro Mnie
o to. Pro o to moj Matk. O moja creczko, tak bardzo droga, czy pozwalasz Mi y jeszcze na
ziemi poprzez ciebie?"
1253. - 1945 - 20 sierpnia. Suma na esplanadzie. - "Bd suebnic Mioci: bd ni. Czy
wiesz, jak nazywa si suebnic Mioci?
Nazywa si j: 'Jego umiowana'".
1254. - 1945 - 21 sierpnia. Lourdes. Podczas procesji Z Najw. Sakramentem. - "Nie ma adnej
proporcji midzy Ofiar a Nagrod. O, gdyby wiedziaa! Powikszaj, powikszaj swj skarb
ofiar!"
Powrt z Lourdes. - "Dlaczego miaaby si lka, e utracisz Lourdes opuszczajc je? Czy nie
jestem zawsze z tob, pomagajc ci, kierujc tob w wiernoci twym postanowieniom?
Oblubieniec prowadzi, by oblubienica nie urazia sobie stopy. Co jest bardziej wzruszajce:
obawa oblubienicy czy troskliwo Oblubieca? I czy Oblubieniec nie jest szczliwy, e
oblubienica dostarcza Mu okazji do nowych czuych wzgldw?
Czy zechcesz da Mi to szczcie, e ujrz, jak postpujesz wedug mojej metody? Czy nie
zgodzisz si ze swym Nauczycielem? Czy nie rozpoznajesz w Nim tajemnic do niczego nie

podobnych? Naprawd, nigdy nie moga si na to uskara... (to zdanie wypowiedziane jakby z
umiechem). Odwagi zatem! Twoje oczy patrz w wiato. A tym wiatem jestem Ja.
Nie tra z oczu mego spojrzenia. Teraz, kiedy lepiej zrozumiaa, nie tra go z oczu! Czy wiesz,
co to jest spojrzenie Boga? Spojrzenie w Boga?... W ten sposb naprawiasz tyle innych
spojrze... twoich... innych ludzi.
A c powiedzie o mioci spojrzenia? Spojrzenia twej biednej mioci na biednego Baranka
Boego... ktry jest sam Pokor, Sodycz i Miosierdziem.
Zwa te sowa. yj nimi. Miuj je. Te trzy sowa daj ci wieczorem w Lourdes.
O, moja crko! Zwa, jeli zdoasz, moj mio. A z tego zwikszenia wysikw, jakiego
wymagao od ciebie Lourdes, z trzech postanowie, jakie ci podyktowaem: l/ mwi do Mnie
zawsze tylko z umiechem, 2/ by siostr dla wszystkich a zwaszcza dla maluczkich, 3/ co
wieczr ofiarowa Mi z mioci swoj mier - z tego wszystkiego wzbije si do Ojca co ze
Mnie. Dlatego chc, eby si nie baa, nie ufaa sobie, lecz wierzya we Mnie, ktry ci kocha w
Nieskoczonoci".
1255. - 1945 - 30 sierpnia. - Panie, chciaabym si troszczy o Ciebie tak, jak Ty troszczysz si o
mnie!
- "Crko moja, troszczy si o Mnie to znaczy miowa Mnie. Zdaje Mi si, e niczego wicej
nie pragn. Ale moje pragnienie was jest wielkie. Moe uwaasz, e mwi ci to czsto. Ale za
kadym razem moje pragnienie jest nowe. Wiesz, e mio nigdy si nie powtarza, znajdujc w
sobie wiekuiste akcenty. Zatroszcz si wic o pocieszanie Mnie w sposb bardzo prosty:
spojrzenie, wewntrzny umiech, nawet lito dla moich cierpie, albo modlitwa za grzesznikw.
Dziecko, daj Mi swoje ycie!"
- Panie, masz je ju!
- "Pragn go bez przerwy, jest to jak nieprzerwany cig, jak symfonia bez koca. Kady wysiek
bdzie dla Mnie: kiedy powcigniesz jakie sowo, kiedy obleczesz si w sodycz, kiedy
unicestwisz sw wol, kiedy si ugniesz, kiedy zapomnisz o czyim uchybieniu, kiedy
powicisz jak przyjemno, by pomc bliniemu.
Wszystko dla Mnie. Jakie to szczcie prawdziwe, moja creczko tak bardzo droga... Bdziesz
si obracaa wok mojej tarczy, przeniknita Mn, a Ja bd si objawia przez ciebie".
1256. - 1945 - 6 wrzenia. Godzina wita. - "Bierz i czytaj. Bierz z mego serca i odczytuj
mio. Czy umiesz odczytywa mio? Spojrzeniem gorcego pragnienia i najmilszej prostoty,
rozjanionym pamici o tym, co powiedziaem przez prorokw, Ewangeli i moich najbliszych
przyjaci? Odczytuj mio i odczytuj wezwanie, bo nie ma mioci bez wezwania. Wezwanie to
jakby ramiona wycignite po to, by chwyci. Czy sprawisz Mi rado i pozwolisz si
uchwyci? Czeg pragn, jeeli nie ciebie caej? Rozumiesz: caej? Nie trzeba wic odmawia

Mi niczego. Prbuj by t, ktrej pragn. T ktra w swym sercu radonie dotrzymuje Mi


towarzystwa, i opuszcza tylko po to, by Mnie odnale w wypenianiu obowizkw swego stanu.
Dla tego, kto Mnie szuka, jestem wszdzie. yje on ze Mn, yjc we Mnie. Posiadam go po to,
by on Mnie posiada. Jak mgby by sam! Prawda e rozpoznaa moj pomoc przy tej czy
innej okazji? Prawda, e twoja droga jest pewna i pena radoci, bowiem posiada ci Bg. O,
czysta przyjd do Czystego".
- Panie, pragn Ci bezustannie i bezustannie poruszam si w zobojtnieniu.
- "I tak bdzie zawsze, moja biedna creczko! Ponosi ci sabo twej natury i wanie pokorny
wysiek, jaki podejmujesz by si poprawi, zachwyca twego Oblubieca: Ona stara si podoba
Mi... I to jest radoci, radoci dla Boga... Prawda, e to dziwne? Pniej zobaczysz. Pniej
zrozumiesz. Wierz w to 'pniej'".
- Jak mam wierzy, Panie?
- "Sercem. Bo jeli Ja jestem czsto Radoci dla ciebie, przyznaj, e o wiele bardziej ty jeste
radoci dla Mnie. Myl o tym, by mocniej zagbi si w moim nieskoczonym miosierdziu,
aby by pewniejsz dobroci twego Boga. Dobroci doskonaej, ktra nie ustaje".
- Panie, spraw bym bya tak dla blinich!
- "Ja bd twoim wyrazicielem".
1257. - 1945 - 12 wrzenia. Godzina wita. - "Czy nie uwaasz, e gdyby spdzia ca t
godzin adoracji na powtarzaniu: ...'Bd wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi' nie straciaby
czasu? Bowiem wola moja jest ca mioci. I prosisz Mnie o ni take z mioci, a kiedy na
ziemi suma mioci przewyszy sum nienawici, bdzie to krok istotny. Nienawi nie jest z
nieba: to oddech pieka.
Kochaj, moja droga creczko, nie tylko tych, ktrzy s mili, ale i tych, ktrzy s dla ciebie
odraajcy. Staraj si przeciwway zastraszajce ciary, wyranie sprzeczne z moim
pragnieniem agodnoci i mioci. Moi przyjaciele z mioci i przez wzgld na moj mio s
bardzo nieliczni.
Poja w dniach zebra rodzinnych, jak bardzo serdeczno prowadzi do radoci, do
szczliwego porozumienia. Te stosunki rozszerz w duchu na ca ludzko, ktra powinna by
jedn wielk rodzin, a ujrzysz pokj, jaki z tego wyniknie... podczas gdy w przeciwnym
razie..."
- Panie, tak bardzo chciaabym uzyska ten szczliwy pokj dla caego wiata!...
- "Mdl si. Dawaj przykad mioci. Przypominasz sobie, jak dobrzy byli moja Matka i wity
Jzef dla tych wszystkich, ktrzy ich przyjmowali podczas podry? Jeszcze dugo potem
pamitano o ich obecnoci. By to jakby pochd aski. A ty, czy nie otrzymaa potokw wiata?

Nie przechod tak, jak przechodziby kto inny: rozdawaj Mnie dajc siebie, czy wtedy gdy
piszesz, czy kiedy mwisz, poniewa Ja zawsze jestem w tobie.
Widziaa wczoraj prostaczka z Auberge de St.-G-., ktry milczy od miesica, poniewa, nie ma
jego dziadka... Ja ciebie nigdy nie opuszczam: dlaczego nie miaaby y obfitoci i udziela jej
innym, by yli? Przemie si w niesychane bogactwo Boga".
1258. - 1945 - 13 wrzenia. Po Komunii w. - "Pamitaj, e masz dawa rado i wszystko, co
jest radoci. Czy nie czujesz, e to jest twoj misj? A wic stwarzaj okazje do niesienia
radoci, bd duchem radoci".
1259. - 1945 - 15 wrzenia. Mwiam: - Panie, niech oczy Twoje, ktre pakay, nigdy ju nie
widz moich grzechw!
- "Okryj je miosn skruch!"
1260. - 1945 - 20 wrzenia. Koci we Fresne. Troch baam si tego, co wanie napisaam
czujc si taka pusta, pusta...
- "Dlaczego si niepokoisz, przecie to Ja dyktuj! Czy mylaa, e mogaby sama co napisa?
Moje biedne dziecko... trzeba uwierzy, e Ja jestem w tobie.
Moe nie yjesz do intensywnie w mojej atmosferze?... Potnego i Miujcego.
Ale tak, to Ja jestem t radoci".
(Podczas obiadu na tarasie przybyli z daleka przyjaciele zachwycali si blaskiem ksiyca.)
- "Te poetyczne dwie godziny wyday ci si tak krtkie... To Ja kierowaem wasze rozmowy ku
zawiatom.
Nie obawiaj si nigdy wymawia mego Imienia. Czy nie jestem najwikszym Przyjacielem?
Nazywasz Mnie swoj 'Najpikniejsz Mioci' i masz racj. Pozwl Mi wic przewodniczy
caemu twemu krtkiemu yciu. To nie bdzie trwao zawsze, poniewa nadejdzie koniec.
Skp Mnie: jak bardzo zwikszy si przez to twj urok a przez to i wpyw. To Ja przechodz z
ciebie do innych. Mio Mi jest znajdowa takie przenoniki".
- Panie, spraw abym bya przenonikiem wiernym i szybkim!
- "Kontroluj si czsto. Bacz, czy penisz rol, jak ci wyznaczyem w stosunku do wszystkich:
przekazywanie Mnie".
- Panie, to jest zawsze takie niedoskonae.

(Z ywoci:) - "Ale ty nie wiesz! Nie wiesz, co si dzieje w twoim rozmwcy. Czy moesz
widzie dusz? Czy moesz widzie moj ask? O, nie zatrzymuj si w zapale pracy dla Mnie.
Pewnego dnia zobaczysz wyniki. Bd ma wiern suebnic, ktra pracuje tym lepiej, e ma
od czasu do czasu tajemne spotkania ze swym penym mioci Mistrzem. Nie jest to mio na
miar mioci ziemskiej. To mio pomienia i ognia... Nie dziw si czujc rozpomienienie si
twych moliwoci i opuszczaj spotkanie z postanowieniem: 'szczliwego wznoszenia si'".
1261. - 1945 - 27 wrzenia. - "... Czy rozumiesz straszliw niewdziczno kiedy ucieka si
przed Tym, ktry was tak miuje?... Ty uczy swoim szczciem suenie Mi nawet w
najdrobniejszych szczegach. Nic nie jest mae, gdy chodzi o mio".
- Panie, jak moesz by tak wraliwy na te drobne saboci Twoich sabych stworze!
- "Czy nie byem waszym Bratem? Czy nie znam natury ludzkiej i ycia czowieka na ziemi?
Jeste tak przyzwyczajona widzie Mnie w swojej myli jako Boga Niebios, e zapominasz, i Ja
pracowaem, trudziem si, cierpiaem z powodu zimna, upau i godu tak samo jak wy, zawsze
jednak nieszczliwszy od was. A kiedy w ostatnim dniu bdziecie szuka Tego, ktry za ycia
na ziemi by najndzniejszy i najbardziej torturowany, poznacie Syna Czowieczego i
zrozumiecie, dlaczego otrzyma On najwikszy stopie chway.
Wyobraasz wic sobie jak ci, ktrzy zechcieli wygna Boga ze swego ycia, bd teraz prosili
gry, aby zwaliy si na nich, a jak ci, ktrzy zawierzyli Bogu, bd si przygotowywa do
spoczcia na Jego onie. Dostrzegaj wic wano kadego z twych dni. Czuwaj nad tym, aby
nic z nich nie wymkno Mi si, ty, zamknita w Boskiej sieci, ktr Ja pragn cigle zacienia.
Zwierzaj si memu sercu. Czy umiesz sucha tak, jak ono sucha ciebie? I czy umiesz patrze na
twego Wielkiego Przyjaciela, tak, jak On na ciebie patrzy?
aden twj gest nie uchodzi Jego uwagi. O, utrzymuj si, utrzymuj si coraz mocniej w Jego
drogiej Obecnoci! To pena mioci Obecno, czeg innego by pragna, o moja maleka i
sabiutka?..."
Wieczorem w swoim pokoju kajaam si z powodu wielu przewinie. - "Widzisz co sprawia
wito: jest to wierno i delikatno sumienia w yciu przy cisej zayoci, w mioci, ktra
rozszerza si coraz bardziej poniewa bez koca rozwaa moje doskonaoci i ktra nie moe
prbowa ich zrozumie lepiej, nie czujc przy tym nowego ognia. wito polega na staym
pragnieniu Mnie. Potpienie, to wypdzenie Mnie - 'non serviam!' Czy nie sdzisz, e to co
strasznego wypdzi Boga? To znaczy wypdzi mio i moliwo kochania, bo wszystko poza
Bogiem jest nicoci".
1262. - 1945 - 4 padziernika. Wanie skoczyam skomplikowan robot i spostrzegam, e z
powodu bdu trzeba wszystko zacz od nowa.
- "Czy podczas pracy nie mwia Mi: Co dla mnie znaczy to czy tamto, skoro wszystko jest dla
Ciebie?

Poka Mi, e to prawda i potrafisz unicestwi si i odnowi przez mio do Mnie. Poka Mi, e
jeste gitka w moim rku i e gdy zawalio si to, na czym budowaa, pozostajesz nadal
pogodna we Mnie, bo nie siebie naley bra pod uwag, lecz Mnie i moj dobr wol, a jest ni
czasem poddanie prbie tych, ktrych kocham.
Czy dobrze zrozumiaa, e konieczne s dowiadczenia w yciu duchowym? W yciu we
dwoje?... ycie na ziemi nie jest jeszcze yciem w niebie.
To mio w zacztku. Mio wzrasta w prbach. Nawet w bardzo maych dowiadczeniach
wzrasta. Ale mio tego nie widzi. Jest niezaspokojona w swych pragnieniach. O, jak mio Mi
jest pomaga wam!... Id obok Mnie. Bdziemy rozmawia. Ty bdziesz sucha. Bdziesz
pokornie stosowa do siebie moje sowa. Wiesz, e umiem uchwyci dusz! Nie przemawiam na
prno. Twoj rzecz jest odpowiedzie, poniewa prowadz ci do Ojca. I moja creczka
bdzie wzrastaa, nie przez siebie, ale przeze Mnie. Ja nadal ciebie stwarzam. Czy dzi
wieczorem, w tej intymnej chwili przed zaniciem, nie powiesz Mi miego 'dzikuj' pyncego
z twego serca, ktre jest blisko Mego?"
1263. - 1945 - 6 padziernika. Na nowo wykonaam zot nitk haft na welonie sucym do
bogosawiestw i troch z prnoci chciaam pokaza go przyjacikom. - "Czy moje oczy ci
nie wystarczaj?"
(Dajc mi w ten sposb do zrozumienia jak raduje Go utajona mio.)
1264. - 1945 - 11 padziernika. Odmawiaam "Ojcze nasz" rozmylajc nad tymi dwoma
sowami. - "Wejd mocno w gbi okrelenia: twj Ojciec. Jest nim Bg. Adoptowa ci z
mioci. Prawda, e adopcje pochodz z mioci? Rozkoszuj si sodycz tego, e jeste
dzieckiem Ojca, takiego Ojca!...
Niech ci nie dziwi zwaszcza to imi, ktre On sobie nadaje: to by Go zmartwio. I pomyl, e
aden ojciec nie jest takim Ojcem jak On, a to rozwinie w tobie myl, e moesz oczekiwa od
Niego wszystkiego w niespodziewanych rozmiarach i e powinna stara si stale pomnaa
swoje nieudolne sowa mioci i wdzicznoci. Bo On czuwa nad twoim wntrzem, ktre zna
lepiej ni ty sama. On jest dusz twojej duszy. Uczyni w tobie swoje mieszkanie. Wiesz dobrze,
e trzeba Go tam szuka czsto, yczy Mu, by nadeszo jego krlestwo, by staa si Jego wola.
Pro Mnie, bym zwiksza tw wiar w Jego Obecno wewntrzn. Nigdy nie obawiaj si jej
naduy. Prosisz o tak niewiele!... Dlaczego? Zbadaj, czy jest to brak zaufania, czy beztroska,
czy te to, e wolisz liczy tylko na siebie?
Jak bardzo pozbawiaby Mnie radoci pozbawiajc Mnie okazji pomagania ci... Czy cho
odrobin lepiej zrozumiaa moj mio?
Jeeli rozumiesz, kochaj bardziej i w kadej chwili. Czy nie od dawna zacza ju odrnia
Mnie od rzeczy ziemskich? Jak bardzo trzymaa si z daleka na pocztku... Jak wyjtkowo!... I
oddawaa si jedynie po komunii... Nie mylaa o tym, by y ze Mn blisko we wszystkich
czynnociach dnia...

Czy nie moesz nadrobi czasu straconego i ze sodycz wej w okres narzeczestwa?... Chwile
pene wzajemnych zwierze i oczekiwania. Jestem gotw, moja umiowana, sucha ci bardzo
uwanie, nachylony, by odebra pierwsze sowo twego serca: niech ono bdzie jak krzyk!..."
1265. - 1945 - 18 padziernika. - "Sta przed moim obliczem. Teraz otwrz sw dusz. Po j
jak rozwinit tkanin, przypominajc sobie swoje bdy wczorajsze i dzisiejsze. Pokazujesz Mi
je nic nie mwic. A jednak jest to modlitwa, trzymasz si w pokorze wobec twojej rozpostartej
ndzy i tak, milczc, modlisz si najbardziej wymownie.
Gos sprawiedliwego wznosi si we dnie i w nocy. Czyme jest jego woanie, jeli nie woaniem
pokory? Widzisz, e nawet twoje bdy mog ci zbliy do Mnie. Posuguj si nimi, aby je
przemieni w mio wynagradzajc, mio skruchy. Wszystko ma prowadzi do mioci.
Wtedy spotkasz Mnie. A czy nie zrobiem ju wikszej czci drogi, wychodzc ci naprzeciw?"
- Panie, jeste tak dobry, nawet w najdrobniejszych sprawach mego ycia, a ja Ci tak le
dzikuj!
- "Mae dzieci nie umiej si wysowi, ale Ojciec czyta w ich sercach. Nie lkaj si! Po prostu
id z wzrokiem utkwionym w Nim. O, wierz w Mio twego Ojca i Pana!... To takie trudne?...
Kiedy widzisz Jego Krzy? Kiedy sobie przypominasz, e On wyda si w rce przeladowcw?
On, Wszechmocny, wyda si! Jaka sia w tym upokorzeniu... Jaki dowd ofiary... Czyby po
tym wszystkim bardziej baa si Go ni kochaa?
Sta naprzeciw mojego oblicza. Pojmij nieskoczone Miosierdzie pochylone nad sercem, ktre
Mnie szuka: nie ustawaj w przyzywaniu Mnie!"
1266. - 1945 - 25 padziernika. - Na wsi. By to dzie nowego proboszcza i niewiele mylaam o
Nim. - "Widzisz, jak czsto musisz powraca w gb siebie by Mnie tam znale. Tak, to
konieczne wiczenie, ktre powinno sta si nawykiem. Tej nocy bdziesz zastanawiaa si nad
tym, gdy w ciszy i przepeniona swymi mylami bdziesz staraa si przenikn swego Boga.
Czy nie sdzisz, e ta nocna modlitwa o wiele przewysza dzienn? Czy nie jest to jakby atwe
przejcie bez sw z twego serca do mego? Jak gdyby cakowicie opucia ziemi z jej troskami
i po prostu przesza do innej sfery? Jaka to ulga, moja crko i jaki odpoczynek! Dlaczego wic w
pewne dni jeste tak daleko myl? Ja zawsze jestem tu i czekam na ciebie!"
- Panie mj, tak atwo ulegam roztargnieniom!
- "Naucz si opanowywa je, bdzie to mioci: a mio jest darem z siebie. Wiesz, jak was
ukochaem: oddaem wam wszystko. Co zachowaem dla Siebie? Nawet nie moj Matk".
- Trzymaj mnie przy Sobie, Panie, bo inaczej wpadam w mio wasn.
- "Dokonasz pierwszego wysiku, a Ja przyjd ci z pomoc. Wszystko czy nadprzyrodzonym,
ofiarowujc Mi wszystko. Jake bdziesz szczliwa, poniewa nareszcie odnajdziesz
prawdziwy sens ycia. Czy nie syszysz mego gosu? Mwi ci on w dzie i w nocy: 'Przyjd'".

1267. - 1945 - Wszystkich witych. - "Miej za nic swj trud, kiedy chodzi o niebo: gdyby
wici mogli powrci na ziemi, prosiliby Mnie, aby mogli wicej cierpie. Teraz ju wiedz,
e w sferze mioci kade cierpienie otrzymuje wspania nagrod. Byliby gotowi na wszystko
aby osign wyszy stopie w Nieskoczonoci!... Zjednocz si z ich radoci, z radoci dusz,
ktre dzi przyszy na ono Boga. I zgodnie z twoj misj na ziemi niesienia ulgi w cierpieniach
blinich, pomyl o duszach w czycu. Oddasz Mi tym przysug i cze. Oczekuj ich,
poniewa je kocham a one bd wypiewyway moj chwa. Moja maa przyjaciko, ju teraz
bd wit!"
- Tak bardzo chciaabym ni by, Panie!
- "Czuwaj i mdl si. Czuwaj nad czystoci intencji. Ofiarowuj swoj chwil obecn. Pro co
dzie o wito, aby uwici tych, co ci otaczaj. Dajesz im tylko to, czym jeste sama.
O, jedno sowo, jeden przykad witego! Jaki ma oddwik... nawet po jego mierci!
Nie sobie zawierz, lecz Mnie i to z radoci, ktra sprawi Mi tak wielk przyjemno... Czeg
bym ci nie da w zamian? Czy znasz hojno Boga? A poniewa On ju da, nie sd, e
zaprzestanie. A poniewa da te innym, nie sd, e nic ju nie ma do rozdania. O, moje
umiowane dziecko, wejd w Jego trosk. Jego trosk jest, by wierzono w Jego niezwyk mio
dla wszystkich ludzi.
Rozumiesz? Dla wszystkich!"
1268. - 1945 - 8 listopada. - "Czy patrzysz na mier jak na uroczysto, ktr ju teraz chcesz
przygotowa? Z jakim staraniem przygotowujesz twoje przyjcie ziemskie? A czy spotkanie tam,
w Grze, nie jest warte wszystkich twych subtelnych zabiegw? Spiesz si moja oblubienico!
Las twoich lat pok jak zoto. Dusz twoj, pen sokw ywotnych, opromieni ostatnie
blaski zachodu i powrci ona dla swego rda, porzucajc ziemskie widoki dla pikniejszych
soc".
Godzina wita. - "Czy lepiej zrozumiaa intensywno mioci, jakiej dam? Intensywno
zayoci? Intensywno wiary w moj Obecno w was? A zatem intensywno mioci w
kadej chwili, poniewa nic nie jest blisze sercu ni inne serce i poniewa aby Mnie kocha nie
potrzebujesz nawet porusza wargami.
Czy nie jest to proste? I nie na miar prostaczkw? Czy czsto patrzysz na Mnie w sobie? Nie
mwi o kontemplacji, mwi o spojrzeniu, to znaczy krtszym, ale ywym i czuym, ktre
utrzymuje ci w yciu dla Mnie. ...Przygotowuj, przygotowuj wito Zjednoczenia. Ja ze swej
stnony nie zapomn o niczym. Czy nie sdzisz, e Mnie rozpoznasz? Czy aski, jakie otrzymaa,
nie maj jakby jednego Oblicza?
Oyw swoje wezwania. Rzucaj Mi woania twego pragnienia. Ja jestem Niewidzialny, ale
sysz".

1269. - 1945 - 16 listopada. - Po Komunii w. - "Wola. Zrozum, e wszelka zasuga o wiele


bardziej zaley od woli ni od uczucia. Ofiara, jak z niej czynisz jest czyst chwa dla Ojca.
Chwaa ta trwa przez ca wieczno i jest Jego wasnoci. Ciesz si z tego, e moga uczyni
Mu ten dar. Oddawa chwa Bogu mimo waszej maoci, czy nie jest to Boski wynalazek? A
poniewa pozwolono ci, wkadaj w to cae swe staranie, choby to byo tylko 'Chwaa Ojcu',
ktre gdzie daleko moe spowodowa nawrcenie, zmieni postaw jakiego rzdu,
wprowadzi pokj midzy narodami, dopomc papieowi, nawrci umierajcego. Czeg nie
moe dokona 'Chwaa Ojcu' uniesione przez Miosierdzie Boe?
Czy oddaa si cakowicie Miosierdziu?
Czy o Nim mylisz? Czy na Nie liczysz? Czy czujesz, e zostao stworzone dla ciebie?... To caa
wyrozumiao Serca Boga, przeniknitego najczulsz mioci. Jak mogaby nie odda si Mu,
zwaszcza gdy wiesz, e czynic to pomnaasz Jego chwa. Troszczysz si o chwa swojej
rodziny, o chwa swych przyjaci, swego kraju, a nie pracowaaby dla chway twego Boga? Ta
praca jest czci doskonaej mioci, o ktr Mnie prosia. Znaczy to zapomnie o sobie dla
dobra Boga: gdyby Mnie znalaza, z jak radoci zagubiaby si!..."
1270. - 1945 - 22 listopada. - "Czwartek... Jestem jak dziecko, ktre przez cay tydzie czeka na
ten dzie... Przychodzisz do Mnie i kochasz Mnie. Przez godzin jestemy cakowicie Jedno dla
drugiego, zapominajc o wiecie do tego stopnia, e gdyby anio obwieci jego koniec, sowa te
nie doszyby do twej wiadomoci i pozostaaby spoczywajca na moim sercu.
Ty take wywiadcz Mi zaszczyt, czekajc na czwartek jak na wito, wito Serca. Zbierz ca
sw zdolno miowania, nadziei i wiary. Powierz Mi swoje saboci, a Ja uzupeni braki, aby,
yjc, nie porzucaa myli, e to Ja yj. O, jakie to dla Mnie sodkie y jeszcze na ziemi przez
moje stworzenia. Gdyby wiedziaa, jak niewielu pozwala Mi na to..."
- Panie, moje ciao i moja dusza s Twoim mieszkaniem. Niech wszystkie moje siy bd w
subie Twojej Chway!
- "I czy pokut za wszystkie wasne egoizmy i samolubstwa innych. Rozumiesz? Pokuta
powinna by radosna i odbywa si w radoci, poniewa ona zadoczyni i pochodzi z mioci.
Smutny jest grzech, ta ciga skonno do mioci wasnej, ktra wam czsto kae zapomina o
waszym Bogu. A ty prbuj zamieni mio wasn na mio do Boga: nie pamita ju o sobie,
jaka to ulga! I jakie nowe wejcie we Mnie.
Bo nowe to zawsze Ja. Jestem Nieskoczonoci, a wy zostalicie stworzeni dla
Nieskoczonoci".
1271. - 1945 - 28 listopada. Godzina wita. - "Dlaczego wtpisz, duszo maej wiary?... Czy
umniejszyem si od wczoraj? Czy moja mio dla ciebie osaba? Czy kocham ci dla twych
zasug? Czy raczej nie dla twej ndzy? Czy Mio liczy na zyski?

Mio Boga? Czy nie wziem ci tak, jak jeste, z tym wszystkim, co wiesz o swoim
ubstwie? Dlaczego wic teraz po tylu bezinteresownych darach, miaaby wtpi o mojej
miosiernej dobroci? Czy nie powiedziaem ci, e sprawiedliwo przyjdzie pniej?
Zamknij oczy obawie, ktra paraliuje ci w porywie i rzu si w moje ramiona. Wiesz dobrze,
e zo ci na moim sercu, bo jestem agodnym Pasterzem.
Przede wszystkim potrzebne jest zjednoczenie twojej woli z moj: jako w niebie tak i na ziemi.
adnego cofania si z twojej strony; cakowite przyjcie nie z przymusu, lecz przez czuo,
przez pragnienie gbszego wejcia w zjednoczenie. Prawda, e gbiej zjednoczona atwiej
ujrzysz swoje grzechy codzienne? Bowiem bardziej zjednoczona jeste sama w sobie mniejsza, a
wiksza we Mnie. Przybli si do swego nieba. Niebo to zjednoczenie, twj duch w moim
Duchu. Zacznijmy, o moje dziecko, prawdziwie moje..."
1272. - 1945 - 5 grudnia. - "Widzisz jak wbrew tobie mio wasna i pragnienie posiadania
wszystkiego przenika do twych myli? Sdzia, e odwiedzasz t osob tylko z mioci dla
Mnie, a tymczasem w twych sowach i gestach przejawia si ch podobania si. A wic nie
tylko dla Mnie przeywaa te chwile. Mwi ci o tym, bo wanie wychodzisz z tego domu, ale
ile jeszcze razy tak byo? Jak trudno jest wam zapomnie o sobie, przej w stan mioci czystej
skierowanej bezporednio do Chrystusa!..."
1273. - 1945 - 6 grudnia. - "Aby zadoczyni, poniewa macie moc zadoczynienia, ofiaruj
Mnie Ojcu: tylko On i wasze zbawienie dla Jego chway byy moim celem niezmiennym i w
milczeniu mojej Istoty ponem dla Niego. C to za ogie, moja crko!... Wyobraasz sobie,
czym mg by Bg-Czowiek przed Bogiem Ojcem? Czy nie byem Tym, ktry zawsze mia
dawa przykad najwikszej ofiary? Najwyszej wytrwaoci w zamierzeniu i cakowitego
zrezygnowania z siebie? Zastanw si czasem nad moimi mylami - mwi o tych z lat mego
przebywania na ziemi. Posuguj si nimi. Przejmij je. Niech czsto zastpuj twoje, w takich
samych okolicznociach. Uczcisz Mnie tym. A poniewa myli wychodz z serca, gdzie
mogaby by, jeeli nie w sercu, ktre ciebie kocha, cho tak trudno ci w to uwierzy! Jak
bardzo bdziesz olniona, gdy ujrzysz... Ale przedtem daj Mi przyjemno bycia miym dla
ciebie przez to, e wzywasz Mnie wzruszajcymi westchnieniami".
1274. - 1945 - 7 grudnia. - Po Komunii w. Odmawiaam modlitwy nie mylc o nich. - "Czy
nie mwisz do swego Ojca? A kiedy zwracasz si do tego, z kim rozmawiasz, czy mylisz o
czym innym? Kiedy mwisz 'Ojcze nasz' sta przed Bogiem i patrz na Niego".
1275. - 1945 - 13 grudnia. Godzina wita. - "Bdziesz mwia: 'W chwili obecnej ofiarowuj
Ci ca moj zdolno wierzenia, ufania, miowania' i Ja to przyjm.
Wskutek cigego powtarzania Mi tego wzniesiesz w sobie rodzaj otarza pojednania dla siebie i
dla wiata. A Ja ujrz jak gdyby tcz Noego, ktra na swych dwch kracach czya ziemi z
niebem, czowieka z Czowiekiem-Bogiem, tworzc tylko jedn posta.
Czujesz si bardzo maa i bardzo samotna. Noe take by bardzo may i bardzo samotny na
ziemi. A jednak Bg pozwoli mu ocali rodzaj ludzki: jedna maa dusza, zagubiona wrd

narodw ziemi, lecz zjednoczona z Synem Boym w peni swej dobrej woli, moe przez
Miosierdzie sta si narzdziem dwigajcym. Zbierz wic w sobie siy, ktre ci daem. Zwi
je i, posuszne, oddaj Mnie. Uyj je jakby byy moimi.
Kim jeste, jeeli nie zbiorem dobrych chci?
Ku czemu zmierzaaby, jeeli nie ku twemu rdu?
Czy wiesz lepiej ni Bg?
Czy masz przyjaciela takiego jak Chrystus?
A jaka jest twoja sytuacja odkd masz tyle dowodw? Jaka jest twoja odpowied? Kiedy zacznie
si twoja mio? Czy nie czujesz, e twoja jest nieregularna i mao aktywna? Kiedy zachowasz
j bdziesz wietlist, gorliw i ponc? Czy nie sdzisz, e inna na twoim miejscu lepiej
podtrzymywaaby pomie?"
- Tak, Panie, ja nigdy nie zasuyam na Twoje aski: odmie mnie!
- "Zmieniaj si w cierpliwoci zaczynania na nowo. Czuwaj i mdl si. Tak, modlisz si. Mdl
si inaczej, z utkwionymi we Mnie oczami, penymi ufnoci, z poczuciem swojej niskoci: wtedy
Ja pomog mojej biednej, sabej creczce, paraliowanej przez tyle wrodzonych saboci, a ona
pjdzie nowymi drogami.
Opucisz na zawsze swe dawne uzalenienia, poniewa moje jarzmo jest sodkie. Nie bdziesz
ju t, ktra suy sobie: Chrystus bdzie Tym, ktremu bdziesz suy. O, jaka to rnica... A
poniewa bdziesz Mu suy, Jemu i nikomu innemu, przez cay twj dzie, On nazwie ci
swoj oblubienic, On, ktry by twoim sug".
1276. - 1945 - 16 grudnia. - Wszystko dla Ciebie, Panie mj!
- "Nawet twoja krew niech pynie w yach dla Mnie!"
1277. - 1945 - 21 grudnia. - Panie, uczy mnie tak, jak chcesz, abym bya!
- "Czsto kieruj do Mnie t modlitw, ktra wypowie Mi twoje poddanie si mojej woli. I wiesz,
e to wanie jest mio. Szukasz mioci, pragniesz jej i przyzywasz. Wiedz, e kada mio
jednoczy si z wol przedmiotu mioci i to wanie jej dowodzi.
Twoje pragnienie miowania wicej, ju jest wiksz mioci. Twoja nadzieja, e dojdziesz do
kochania wycznie Mnie, czynienia wszystkiego dla Mnie, mylenia tylko o Mnie, to kadzido
na moim otarzu, jego wo wznosi si do mego serca. Gdyby znaa moje serce, wiedziaaby, e
dojcie do niego jest proste. Powiedz mu, e jeste zdecydowana powici mu wszystko,
zagubi si, aby je zdoby. Powierz mu tysice swych myli wszelkich odcieni; niech wszystko
prowadzi ci do niego, jest to jedyny kierunek. Rwnie twoje upadki.

Dla Mnie ma znaczenie tylko twoja mio i twoja pokora. Wzno si przez ponienie. Chcesz
by pokorn? Czy masz na to jaki sposb? Czy czsto patrzysz na swoje saboci? Czy nie
dziwi ci, e nic nie jeste warta? Czy nie ufasz sobie? Oddaj Mi ca siebie w peni swej
ufnoci. Czy to co trudnego dla Mnie uczyni ci tak, jak chciabym aby bya? Pomyl o
tym: Ja mog wszystko.
Przyjd wic do Mnie, moja droga creczko, tak bardzo droga".
1278. - 1945 - 27 grudnia. - "Gdyby dla poczenia si ze Mn musiaa czyni ofiary, nie
przejmowaaby si nimi: Ja bym je skada w tobie. Gdyby miujc Mnie nie znajdowaa sw
na wyraenie tego, pozostaaby w milczeniu, a Ja mwibym do Siebie w tobie.
Jeli twoja myl odchodzi ode Mnie, powracaj, gdy tylko to spostrzeesz, agodnie, bez goryczy
w stosunku do siebie. Poniewa Ja ciebie znosz, jake ty nie miaaby znosi siebie.
Wykorzystaj to jako okazj do pokory. O, te okazje, ktrych nie naley nigdy traci. Moja
pokorna creczka... Jaka to rado dla Mnie!... Rozumiesz? Ja widz ciebie w twych
poruszeniach wewntrznych. Przenikam ci. Wiesz, e rodzice znaj dobrze swoje dziecko. A
c dopiero Ja!... Niech to pobudzi twoje ycie wewntrzne. Odpoczywam w twojej duszy.
Na pocztku Stworzenia Bg przechadza si po ogrodach raju ziemskiego i rozmawia z
waszymi pierwszymi rodzicami: to by Bg i to byli ludzie.
Teraz Bg-Czowiek jest w tobie, jeszcze bliszy, bo przyj natur ludzk. Jakie to
zjednoczenie, crko moja! Pomyl tylko.
Gdyby to lepiej rozumiaa, roztopiaby si z mioci".
- Panie, daj mi ask lepszego zrozumienia!
- "Popro o to witego Jana, ktrego wito dzi przypada. Chocia opuciem go w dzie
Wniebowstpienia, nadal y ze Mn a do kresu swych dni na ziemi. Pro go o t czu
wierno, ktra pozyskaa mu tyle ask. A potem zaufaj".

You might also like