You are on page 1of 15

IDEA Studia nad struktur i rozwojem poj lozocznych

XXII
Biaystok 2010

SAWOMIR RAUBE
(Biaystok)

ATOMY, PRNIA I WSZECHOBECNY BG.


CLARKEA I NEWTONA KONCEPCJA MATERII

Pogldy Samuela Clarkea na temat natury materii i jej roli jako tworzywa
wiata s wpisane w kontekst opatrznociowej funkcji Boga, dlatego naley je odczytywa w ramach jego metazyki i lozoi Boga. Czsto jednak angielski lozof
wdruje w rejony graniczce z empiryczn zyk, czyli lozo naturaln, rejony
znane mu raczej z drugiej rki, z ustale Newtona; wwczas jego argumenty bardzo czsto, cho nie zawsze, odbijaj wiato zapoyczone od rozstrzygni twrcy
mechaniki klasycznej. Powiedzielimy nie zawsze, poniewa zdarza si i tak,
e Clarke, nie czujc ogranicze metodologii nauk przyrodniczych, skaniajcej do
powcigliwoci, buduje swoje spekulacje daleko odchodzc od ustale Newtona,
ktrego niech do publicznego roztrzsania kwestii lozocznych i religijnych jest
powszechnie znana. Warto wic ukaza kilka gwnych twierdze i lozocznych
przewiadcze Newtona dotyczcych materii, aby oceni, czy reeksja Clarkea
daleko odbiega od ustale jego wielkiego mentora; czy zatem reeksja Clarkea
zasuguje w tym zakresie problemowym na miano reeksji samodzielnej?
Rozwaajc kwesti nieskoczonoci wszechwiata oraz zasigu wystpowania materii Newton dochodzi do wniosku, e materia, wbrew Descartesowi, nie
moe by rozcignita w caej przestrzeni, wiadcz bowiem o tym ruchy komet,
ktrym nie stawia oporu nawet eter, ktry wypenia ukad soneczny, cho nie
cae przestrzenie niebieskie. Zatem nie caa przestrze jest wypeniona materi, co
oznacza, e prnia jest faktem dowiedzionym. Gdyby Kartezjaskie utosamienie
przestrzeni i materialnoci byo prawdziwe, prowadzioby ono do niedorzecznoci.
Newton uzasadnia to tak: Nie wszystkie przestrzenie s w rwnym stopniu wypenione; gdyby bowiem wszystkie byy w takim samym stopniu pene, to gsto
wzgldna pynu wypeniajcego sfer powietrzn, z uwagi na niezwyk gsto

36

SAWOMIR RAUBE

materii, musiaaby by przynajmniej tak wielka jak gsto wzgldna rtci, zota
lub jakiegokolwiek najbardziej gstego ciaa; dlatego te ani zoto, ani jakiekolwiek inne ciao nie mogoby opada w d poprzez powietrze; ciaa bowiem nie
opadaj w pynach, chyba e ich ciar waciwy przewysza ciar pynw. I jeli
ilo materii w danej przestrzeni potra ulec zmniejszeniu poprzez rozrzedzenie,
c zapobiega dalszemu jej pomniejszeniu a w nieskoczono 1.
Pojawia si w tym fragmencie pojcie iloci materii; tak Newton okrela
czasami masy cia, ktre wraz z siami stanowi najwaniejsze elementy jego nauki o materii, przynajmniej jeli chodzi o jej warstw zykaln. Materia u Newtona posiada struktur korpuskularn, zgodnie z zaoeniami wczesnego atomizmu uksztatowanego pod znacznym wpywem Gassendiego i Boylea 2, czyli
skada si z drobnych staych czstek. Natomiast ilo materii odpowiada pojciu masy. Newton zaadaptowa scholastyczne pojcie quantitas materiae, ktre
Egidiusz Rzymski stosowa w dyskusjach na temat transsubstancjacji, a ktre suyo mu za odpowiednik substratu podtrzymujcego przypadoci po akcie przeistoczenia 3. U Newtona pojcie to uzyskuje jednak sens cakowicie wymierny,
okrelony przez sta zaleno pomidzy nim a si i przypieszeniem w drugiej
zasadzie dynamiki, a zatem masa jest miernikiem oporu w stosunku do przypieszajcej siy 4. Pojcie materii pozostao jednak istotnym skadnikiem lozocznego aspektu Newtonowskiego systemu.
Do zdeniowania materii angielski uczony wykorzystuje nie tylko procedur
naukow; siga take po spekulacj lozoczn, dziki ktrej formuuje sdy dotyczce struktury materii, wykraczajce poza obserwacj eksperymentaln. Jednak
wikszo tez odnoszcych si do pojcia materii wynika z ustale mechaniki.
W Reguach rozumowania w lozoi (w Ksidze III Zasad matematycznych) materia okrelona jest poprzez cechy, ktre przysuguj kadej czstce materialnej
powszechnie, dlatego Newton nazywa je cechami pierwotnymi. Cechy te deniuje

1 Sir Isaac Newtons Mathematical Principles of Natural Philosophy, red. F. Cajori, Berkeley
1946, s. 414; cyt. za: A. Koyr
e, Od zamknietego wiata do nieskoczonego wszechwiata, prze.
O. i W. Kubiscy, Gdask 1998, s. 180.
2 Zob. F. Copleston, Historia lozoi, t. V, prze. Jarosaw Pasek, Warszawa 1997, s. 161162;
zob. take A. R. Hall, Rewolucja naukowa 15001800, prze. T. Zembrzuski, Warszawa 1966,
s. 246247.
3 Zob. M. Heller, J. yciski, Wszechwiat maszyna czy myl? Filozoa mechanicyzmu:
powstanie rozwj upadek, Krakw 1988, s. 87.
4 Zob. tame, s. 87. Jak pisze M. Heller, Newtonowska zykalna interpretacja materii miaa
dalekosine konsekwencje dla nauk empirycznych: W ten sposb pojcie materii zostao wyeliminowane z nowoytnej zyki. Fizyka nie tylko nie jest nauk o materii, lecz termin materia,
jako zasadniczo nieoperacyjny (nie mona zmierzy materii), nie ma prawa bytu w jej sowniku.
Oczywicie, uwiadomienie sobie tego faktu przyszo znacznie pniej, dopiero wraz z rozwojem
dzisiejszej metodologii nauk, ale faktycznie sam proces eliminacji zosta ju dokonany w dziele
Newtona; tame, s. 87.

ATOMY, PRNIA I WSZECHOBECNY BG...

37

tak oto: Wasnoci cia, ktre nie pozwalaj ani na ich intensykacj, ani te
na zmniejszanie wzgldem jakiej skali i co do ktrych nasze dowiadczenie wydaje si potwierdza, i charakterystyczne s dla wszystkich cia, naley uzna za
uniwersalne wasnoci wszystkich cia w ogle 5.
Midzy materi widzialnego wiata, dostpnego w obserwacji, a materi
mikrowiata, materi warstwy atomowej ukrytej przed zmysowym poznaniem,
istnieje cakowita symetria jeli chodzi o wasnoci pierwotne. Rozcigo, twardo, nieprzenikliwo, podleganie ruchowi i bezwadno caoci pisze Newton
powstaje z rozcigoci, twardoci, nieprzenikliwoci, podlegania ruchowi i bezwadnoci czci; std te dochodzimy do wniosku, e najmniejsze czstki wszystkich cia take s rozcige, i twarde, i nieprzenikliwe, i podlege ruchowi, i wyposaone w ich wasn bezwadno. I to jest podstawa caej lozoi 6. Jak zauwaa
Micha Heller, w ten sposb rozpocz si proces konstytuowania mechanicznego
atomizmu, opartego na przekonaniu, e materia skada si z niepodzielnych czstek, atomw mechanicznych, posiadajcych w swojej istocie takie wasnoci, jakie posiada materia makrowiata; ten nowy paradygmat nauk eksperymentalnych
zosta jednak przez Newtona sformuowany na podstawie spekulacji, a nie metodologicznie nakazywanego dowiadczenia, na ktrym mia si opiera cay system
matematycznych zasad lozoi przyrody 7. Ponadto sposb ujcia przez Newtona
materii nie daje podstaw do odczytywania jego reeksji w duchu materializmu
sensualistycznego, co czynili w nastpnych latach lozofowie, ktrzy si do wielkiego angielskiego zyka odwoywali.
Aspiracje Newtona nie ograniczay si tylko do zyki, do naukowego opisu
dziaania maszynerii wszechwiata. Chcia wiedzie, dlaczego maszyneria ta tak
dziaa, jak podpowiada matematyczna nauka o zjawiskach przyrody. Dlatego Newtona rwnie mocno intrygoway przyczyny dziaania wiata i dlatego pojawia
si na granicach jego teorii Bg: i nie w sensie metaforycznym, ale najzupeniej dosownym, jako element domykajcy naukowe wyjanienia funkcjonowania kosmosu.
Konieczno umieszczenia Boga w teorii zykalnej dostrzega Newton w kontekcie samego aktu stworzenia, w tym sensie, i aby system przyrody mg
funkcjonowa, musiay by spenione pewne warunki pocztkowe; inaczej mwic,
prawa mechaniki zachowuj swoj prawomocno naukow, jeli zaoymy, e ciaa
zostay pierwotnie umieszczone w tych miejscach, w jakich istniej i e nadano im

5 Sir Isaac Newtons Mathematical Principles of Natural Philosophy, wyd. cyt., s. 398; cyt. za:
A. Koyr
e, Od zamknitego wiata..., wyd. cyt., s. 181.
6 Sir Isaac Newtons Mathematical Principles of Natural Philosophy, wyd. cyt., s. 398; cyt. za:
M. Heller, J. yciski, Wszechwiat maszyna czy myl?, wyd. cyt., s. 88.
7 Zob. tame, s. 89.

38

SAWOMIR RAUBE

te prdkoci pocztkowe, ktre je charakteryzuj obecnie 8. Argumentacja Newtona jest tutaj nastpujca: (...) W przestrzeniach niebieskich, gdzie brakuje powietrza, ktre mogoby stawia opr ich ruchom, wszystkie ciaa bd porusza
si z najwiksz swobod; planety i komety za bd cigle obraca si w swych
orbitach okrelonych rodzajw, po okrelonych torach, wedug praw uprzednio
wyjanionych; lecz chociaby ciaa te mogy kry po swych orbitach jedynie
pod wpywem praw cienia, to przecie nie mogyby znale si pierwotnie na
swoich orbitach wycznie pod wpywem tych praw 9. A zatem Bg (a ktby
inny?!) musia umieci ciaa tam, gdzie zostay one umieszczone, ale musia
znaczy tu chcia, bo te Bg jest bytem, ktry nie tylko cakowicie dominuje
nad stworzeniem (stay motyw reeksji Clarkea), ale rwnoczenie dziaa celowo,
co dla Newtona byo rzecz najwikszej oczywistoci (o ile oczywisto moe by
stopniowalna). Jak pisze Micha Heller, celowo wiata bya drugim miejscem
granicznym Newtonowskiej teorii, odnoszcym si zwrotnie do pocztkowej interwencji boskiej ustanawiajcej system wszechwiata, dziki bowiem rozumnoci
pierwszej przyczyny ciaa niebieskie i wszelkie ciaa musiay znale si we waciwych miejscach i kry po waciwych torach, a dziki temu prawa mechaniki
mogy odtd okrela ich rytm 10. Zdaniem Newtona ta oszaamiajca regularno
wiata, jego celowe uporzdkowanie, moe by dzieem tylko Boga: Ten najcudowniejszy system Soca, planet i komet moe pochodzi jedynie z przemylnoci
i panowania rozumnej i potnej Istoty. I jeli gwiazdy stae s rodkami podobnych systemw, ktre rwnie powstay z podobnie mdrego zamysu, to musz
one by wszystkie poddane wadzy Jedynego; zwaszcza e wiato gwiazd staych
jest tej samej natury co wiato soneczne i z kadego systemu wiato przenika do
innych systemw; aby za systemy gwiazd staych nie wpady na siebie pod wpywem wzajemnego przycigania, umieci On owe systemy w olbrzymiej odlegoci
od siebie 11.
8 Zob. tame, s. 90.
9 Sir Isaac Newtons Mathematical Principles of Natural Philosophy, wyd. cyt., s. 543; cyt. za:

A. Koyr
e, Od zamknitego wiata..., wyd. cyt., s. 324.
10 Zob. M. Heller, J. yciski, Wszechwiat maszyna czy myl?, wyd. cyt., s. 91. Przekonanie Newtona o celowoci, a zatem doskonaej konstrukcji kosmosu pozostaje w pewnej kolizji
z innym jego pogldem sugerujcym istnienie cyklicznych zaburze funkcjonowania sfery przyrodniczej (czyli perturbacji), co wywoywao lozoczne spory na temat poprawek wiata.
M. Heller pisze o tej kwestii tak: Perturbacje te zdaniem Newtona prowadz do narastajcego w czasie rozregulowania si caego ukadu i jeeli ukad ma funkcjonowa nadal, to musi
zosta doprowadzony do porzdku przez co zewntrznego w stosunku do praw mechaniki;
a w ramach konkluzji dodaje: Pogldy samego Newtona w tej sprawie nie s cakiem jasne
i najprawdopodobniej ulegay one pewnej ewolucji. Wydaje si jednak, e przekonanie o cyklicznym odnawianiu wiata przez Stwrc zajmowao do istotne miejsce w kosmologicznych
pogldach autora Principiw; tame, s. 91.
11 Sir Isaac Newtons Mathematical Principles of Natural Philosophy, wyd. cyt., s. 544; cyt. za:
A. Koyr
e, Od zamknitego wiata..., wyd. cyt., s. 235.

ATOMY, PRNIA I WSZECHOBECNY BG...

39

I tak oto przeszlimy od Newtonowskiej analizy struktury materii do Newtonowskiego Boga, ktry ju wczeniej, w zykalnych interpretacjach sfery czysto
naturalnej, zapowiada swoj obecno i majestat. Majestat Boga Newtona jest
wrcz nieogarnialny; nawet sowo Wszechwadca nie jest w stanie odda istoty
najwyszego bytu boskiego, ktry pojawia si w reeksji teologicznej autora Principiw. Koncepcja Boga genialnego zyka wpisuje si w model monarchiczny, jaki
w tradycji judeo-chrzecijaskiej wspwystpuje obok kilku innych schematw 12.
W istocie rzeczy Bg Newtona nie jest Bytem czy Najwyszym Bytem, ale Istot,
Osob, Osob Wadcy. Wydaje si, e to podkrelenie wielkoci Boga nie zmierza do obnienia metazycznej rangi bytu ludzkiego; wydaje si, e w ten sposb
Newton wyraa swj zachwyt, zachwyt odkrywajcego mistern konstrukcj adu
kosmicznego zyka, ktry nie znajdujc przyczyn wielu zachwycajcych i oniemielajcych sw nezj zjawisk, wskazuje na nieobjt rozumem potg bosk
wypeniajca wiat. Jak zauwaa Koyre, Newton chce, aby jego Bg nie by tylko
zimnym Absolutem arystotelikw czy nieobecnym w wiecie doczesnym Bogiem
Descartesa i kartezjan; chce, aby to by Bg naprawd rzdzcy i wszechobecny,
aby by Bogiem biblijnym 13. Istota ta pisze Newton rzdzi wszystkimi rzeczami, nie jako dusza wiata, lecz jako Pan nad wszystkimi; i ze wzgldu na
swoje panowanie musi by okrelana jako Pan Bg, pantokrator, czy
Wadca Wszechwiata; B g to sowo wzgldne i odwouje si do sug; B s t w o
za to panowanie Boga nie nad wasnym ciaem, jak wyobraaj sobie ci, ktrzy chc, aby Bg by dusz wiata, lecz nad sugami. Najwyszy Bg to Istota
wieczna, nieskoczona, absolutnie doskonaa, ale pozbawiona panowania, nie moe
by nazwana Panem Bogiem (...). Sowo Bg zazwyczaj odnosi si do P a n a; lecz
nie kady Pan jest Bogiem. Przypisane jest to panowaniu duchowemu bytu, jakim
jest Bg: prawdziwy, najwyszy czy wymylony Bg. I z tego prawdziwego panowania wynika, e prawdziwy Bg jest Istot yw, inteligentn i potn; z jej
pozostaych doskonaoci za e jest najwysza lub najbardziej doskonaa 14.
Natomiast Bg Samuela Clarkea posiada bardziej zoone relacje ze wiatem, a z ca pewnoci z istot ludzk, wszak dziea Clarkea dotycz przede
wszystkim problemw lozocznych i teologicznych, a tylko przy okazji (gwnie polemiki z Leibnizem) zagadnie nauk cisych. Chcemy przez to powiedzie,

12 Cztery najoglniejsze modele Boga w tradycji chrzecijaskiej wyodrbnia wspczesny amerykaski teolog Ian G. Barbour: model monarchiczny, deistyczny, dialogiczny oraz dziaaniowy;
zob. tene, Mity, modele, paradygmaty. Studium porwnawcze nauk przyrodniczych i religii,
prze. Marek Kroniak, Krakw 1984, s. 202 i nastpne.
13 Zob. A. Koyr
e, Od zamknitego wiata..., wyd. cyt., s. 235. Zob. take Jerzy Kierul, Izaak
Newton. Bg, wiato i wiat, Wrocaw 1996, s. 254256.
14 Sir Isaac Newtons Mathematical Principles of Natural Philosophy, wyd. cyt., s. 544; cyt. za:
A. Koyr
e, Od zamknietego wiata..., wyd. cyt., s. 235236.

40

SAWOMIR RAUBE

e Newtonowska teologia jest tylko kontekstem jego zyki, u Clarkea za zyka


(Newtonowska) jest zaledwie kontekstem jego lozoi i teologii.
W pewnym sensie Clarke myla o materii po neoplatosku (w duchu Plotyna). wiat materialny, cho stworzony przez Boga, jak wszystko, nie jest cakowicie doskonaym dzieem Boym: dlatego e jego fundamentem jest materia,
ktra nie jest ani wieczna, ani nie gosi chway Pana tak jak duchowa strona
rzeczywistoci. Tu tkwi pewien zgrzyt w wizji wiata Clarkea. Materia cho jest
tworem Boga bez wtpienia, obdarzona jest w samej swojej podstawie pewnym
brakiem stwrczej yczliwoci ze strony Boga. Jest biern mas czstek, dajcych si tylko czy w wiksze zbiory i konglomeraty. Ta atomistyczna koncepcja
czy si u Clarkea z neoplatoskim schematem wiata. Na pytanie dotyczce
metazycznego statusu cielesnoci, pojawiajce si wielokrotnie w tekstach i polemikach Clarkea (i caego rodowiska newtoczykw), czy materia, wiat materialny istnieje koniecznie, czy przygodnie, odpowied moga by tylko jedna:
materia jest tworem skoczonym, przygodnym, biernym, pozbawionym jakiejkolwiek aktywnoci wewntrznej, co niezaprzeczalnie wiadczy musi o ontologicznej
wyszoci skadnika duchowego.
Ten oczywisty pogld zagmatwali, utrzymuje Clarke, kartezjanie, utosamiajc ide niezmierzonoci z ide materii; to przez nich materia staa si bytem
koniecznym; co gorsza, zwolennicy Descartesa obniyli jednoczenie rang przestrzeni, odmawiajc uznania jej istnienia za konieczne i wieczne. Trudno si dziwi, e zwolennik absolutystycznej koncepcji pustej przestrzeni, rozumianej jako
swego rodzaju niezniszczalny zbiornik, w ktrym zanurzone s rzeczy, oddziela
przestrze i czas od materii. Idea materii jako idea czego, co istnieje koniecznie,
jest oczywist sprzecznoci 15; twierdzenie to jest bez wtpienia krytyk kartezjanizmu, Descartesowi Clarke zarzuca bowiem wyniesienie materii na taki poziom
ontologiczny, ktry jej nie przysuguje. Clarke ukazuje to na rne sposoby. Materia nie jest konieczna, albowiem mona z atwoci wyobrazi sobie, i zaoy
bez sprzecznoci, e rzeczy mog by inne ni s gwiazd mogoby by wicej
lub mniej, ksztaty cielesne, na przykad zwierzt, mogy przybra inn posta
zewntrzn itd.
Ponadto nie maj racji tacy lozofowie, jak John Toland, ktrzy bezskutecznie prbuj pokaza (ale nie dowie), e ruch jest istotowo przynaleny materii;
materia jest z istoty swojej bierna, ruch za jest skutkiem siy dziaajcej z zewntrz, ktrej rda tkwi w Bogu, bd bezporednio, bd porednio, poniewa
Bg moe dziaa take poprzez porednie substancje duchowe doskonalsze od
czowieka. Zaoenie, e ruch jest skutkiem samoporuszenia materii prowadzi do
15 Zob. Samuel Clarke, A Demonstration of the Being and Attributes of God, red. Ezio Vailati,
Cambridge 2002, s. 15.

ATOMY, PRNIA I WSZECHOBECNY BG...

41

absurdu w tym sensie, i takie zaoenie uniemoliwia wyjanienie empirycznego


faktu pozostawania materii w spoczynku; poza tym, przypisanie ruchu materii
jest zakwestionowaniem moliwoci wyjanienia wiata w formule praw natury,
albowiem byoby to pozostawienie wiata na pastw przypadku, a lozoa naturalna ukazuje co zupenie innego wiat wspiera si na niezmiennych reguach
okrelajcych jego funkcjonowanie 16.
Wreszcie kwestia, czy raczej fakt prni (Clarke powtarza tu argument
Newtona) dowodzi prawdziwej rangi materii. Istniej przestrzenie, w ktrych nie
ujawnia si jakikolwiek opr w stosunku do szybkich ruchw cia masywnych
(chodzi o komety), co z koniecznoci pokazuje, e prna przestrze musi istnie,
a zatem, e materia jest ograniczona 17. To za, co ograniczone, jest niekonieczne.
Jeli bowiem pisze Clarke prnia aktualnie istnieje, jest najzupeniej oczywiste, e materia moe nie istnie. Gdyby jednak ateista mia utrzymywa, e
materia moe by konieczna, aczkolwiek nie w kadym miejscu istnieje koniecznie,
odpowiem, e to jawna sprzeczno, poniewa absolutna konieczno jest wszdzie
absolutn koniecznoci w takim samym stopniu 18. Wobec tego, jeli jest moliwe, e materia jest nieobecna w jednym miejscu, jest moliwe, e nie istnieje
w innym miejscu, co pociga wniosek, i moe by nieobecna we wszystkich miejscach i nie bdzie tu adnej sprzecznoci. Ostateczna konkluzja musi by zatem
taka oto: materi mona pomyle jako nieistniejc, nie jest to sprzeczne, zatem materia nie jest konieczna. Przy okazji niejako Clarke stwierdza, e materia
nie spenia warunku nieskoczonoci, a tylko nieskoczono mogaby gwarantowa jej status koniecznoci: jest ona nieciga, skoro zawarte s w niej puste
miejsca (prnia), a zatem jako nieciga, czyli nie nieskoczona, jest niekonieczna. Wyranie wida tu zasad, ktr Clarke czsto si posuguje: nieskoczono wskazuje na konieczno 19. Dlaczego tak wielk wag przykada Clarke
do zagadnienia statusu metazycznego materii, atwo zauway. Ot chodzi o zaleno wiata od Stwrcy. Clarke zdecydowanie odrzuca tez mwic o samowystarczalnoci wiata; wida to wyranie w jego krytycznych aluzjach do lozoi
kartezjaskiej, najwyraniej jednak przewiadczenie to ujawnia si w polemice
z Leibnizem. Kad uwag mogc sugerowa, e wiat jest tworem niezalenym
w swoim istnieniu i funkcjonowaniu, odczytuje Clarke jako zagroenie bd zapowied ograniczenia wyjaniajcej roli tezy o Stwrcy, co moe jego zdaniem
prowadzi do zredukowania, a nastpnie wykluczenia Boga ze wiata.

16 Zob. S. Clarke, Demonstration..., wyd. cyt., s. 19, 45.


17 Zob. tame, s. 20.
18 Tame, s. 20.
19 Zob. A. Koyr
e, Od zamknitego wiata..., wyd. cyt., s. 265.

42

SAWOMIR RAUBE

Dlatego na stanowcze stwierdzenie Leibniza, i nie mona wskaza adnej


moliwej racji, ktra mogaby ograniczy ilo materii, e zatem ilo materii
w wiecie jest nieograniczona 20, Clarke odpowiada z tak radykaln asercj. Chodzi tu bowiem o to, czy Bg jest rzeczywistym i niepodzielnym Wadc, czego
broni z Clarkeiem cae rodowisko newtoczykw, czy jest krlem jedynie z nazwy. To, e Bg nie moe ograniczy iloci materii, jest twierdzeniem o zbyt
powanych konsekwencjach, by mona je przyj bez dowodw. A jeli nie moe
rwnie ograniczy czasu jej trwania, wwczas wiat materialny jest z koniecznoci
zarwno nieskoczony, jak i wieczny, a wic niezaleny od Boga 21. Sugeruje zatem
Clarke, e wiat musi pozostawa w kadym aspekcie zaleny od Stwrcy, inaczej
bowiem ten ostatni przestaje by rzeczywistym Panem, a opatrzno traci swoje
waciwe znaczenie, ktre mona zastpi deterministycznym fatum. Gdyby argument ten pisze Clarke przeciwko Leibnizowi by suszny, dowodziby, e
wszystko, co Bg moe uczyni, musi uczyni, a zatem musi wszystko stworzone
uczyni nieskoczonym i wiecznym. Nie byby wobec tego adnym wadc, lecz
jedynie po prostu bytem dziaajcym z koniecznoci, a waciwie, nie byby bytem
dziaajcym, lecz jedynie przeznaczeniem, natur i koniecznoci 22.
Z tego samego powodu Clarke broni przyjtej przez nauk Newtona koncepcji
atomizmu, ktra dla Leibniza, tak samo jak dla Descartesa, bya lozoczn kcj
dostarczajc jedynie pozornego, a w istocie bdnego, wyjanienia fundamentu
rzeczywistoci. W wietle zaoe monadologii i w wietle zasady racji dostatecznej
Bg nie miaby wystarczajcej racji, aby wybra raczej jeden atom ni inny, skoro
atomy w swojej ostatecznej postaci s nierozrnialne, nie mog przecie istnie
dwie rzeczy cakowicie podobne do siebie, czyli identyczne. Atomizm by zatem
dla Leibniza doktryn kcyjn, uspokajajc uud wyobrani 23. Dla Kartezju-

20 Zob. Czwarte pismo Leibniza, s. 350; caa Polemika z S. Clarkeiem, prze. S. Cichowicz,
H. Krzeczkowski, w: Gottfried Wilhelm Leibniz, Wyznanie wiary lozofa. Rozprawa metazyczna. Monadologia. Zasady natury i aski oraz inne pisma lozoczne, Warszawa 1969. Nastpnie Leibniz dodaje ironiczn uwag, ktra musiaa rozsierdzi angielskiego interlokutora:
Przyjmujc za takie dowolne ograniczenie, zawsze mona by co jeszcze doda, nie naruszajc
doskonaoci rzeczy, ktre ju istniej, a wobec tego trzeba bdzie zawsze co do nich dodawa,
by uczyni zado zasadzie czynnoci Boskich.
Nie mona tedy mwi, e obecna ilo materii jest najbardziej stosowana dla ich obecnego
stanu. A gdyby nawet tak byo, to wynikaoby std, e obecny stan rzeczy nie jest bezwzgldnie
najbardziej stosowny, skoro utrudnia uycie wikszej iloci materii. Warto byoby wic wybra
stan inny, zdolny jeszcze wicej w siebie wchon; tame, s. 350351. Jeszcze mocniejsze sowa
znajduj si w Dodatku II do czwartego listu niemieckiego lozofa, w ktrym racje Clarkea
nazwane s sozmatami.
21 Czwarta odpowied Clarkea, wyd. cyt., s. 364.
22 Czwarta odpowied Clarkea, wyd. cyt., s. 364.
23 O wyobrani poszukujcej elementarnych czstek majcych da wyjanienie wiata Leibniz

pisze tak: Wszyscy ci, ktrzy s za prni, pozwalaj wyobrani bardziej ni rozumowi sob
kierowa. Ja take we wczesnej modoci obstawaem za prni i za atomami, atoli rozum wy-

ATOMY, PRNIA I WSZECHOBECNY BG...

43

sza za istot materii jest rozcigo, ktra wyklucza hipotez atomw. Wedug
Clarkea argumenty Leibniza zmierzaj do paraliu, czciowego przynajmniej,
woli i mocy Boga, albowiem Bg nie byby w stanie wybra ktrej z dwu lub
wicej sytuacji cakowicie niezrnicowanych, za rozum Boga byby podobny do
wagi, ktra reaguje jedynie na ciarki postawione na jej szalach. To oczywicie
jawne pomniejszenie boskiej doskonaoci, odebranie monoci wyboru. Gdyby
ten pogld by prawdziwy odpowiada Clarke dowodziby, e Bg nie stworzy
adnej materii i te adnej materii stworzy nie mg. Albowiem doskonale trwae
czstki jakiejkolwiek materii, uznane za rwne pod wzgldem ksztatu i rozmiarw
(co w zaoeniu zawsze jest moliwe), s dokadnie takie same. W takim przypadku
byoby wic rzecz zupenie obojtn, w jakim miejscu w przestrzeni zostan
umieszczone, a wobec tego Bg (zgodnie z wywodami naszego uczonego autora)
nie mgby ich umieci w tych miejscach, w ktrych je umieci faktycznie przy
stworzeniu wiata, poniewa mgby bez trudu zmieni ich pooenie. Prawda
to oczywista, e nie ma dwch lici cakowicie jednakowych i by moe nie ma
takich samych dwch kropel wody, s to bowiem bardzo zoone ciaa. Inaczej
jednak zupenie ma si sprawa z czstkami materii prostej i trwaej. I nawet
jeli wemiemy pod uwag ciaa zoone, nie jest bynajmniej dla Boga rzecz
niemoliw stworzenie dwch takich samych kropel wody. A przecie, gdyby zrobi
dwie takie same krople, nigdy nie bd one jedn i t sam kropl wody, mimo
e s takie same. Nie bdzie te miejsce jednej kropli miejscem drugiej; chocia
nie ma w tym adnej rnicy, jeli jedna znajdzie si na miejscu drugiej. To samo
rozumowanie mona zastosowa w odniesieniu do pierwotnego okrelenia ruchu
w tym lub przeciwnym kierunku 24.
Materia, chocia take stworzona zostaa przez Boga, w porwnaniu do substancji duchowej nie posiada ontycznych doskonaoci tej ostatniej; jest bierna, nie
zawiera w sobie adnej zasady aktywnoci, aktywno bowiem jest zarezerwowana
tylko dla tego, co duchowe. Skd czerpie Clarke takie przewiadczenie? Wydaje
si, e z tradycyjnego dualizmu metazycznego, ktrego korzenie sigaj poczt-

prowadzi mnie z bdu. Wyobrania bya ncca: pooy kres dociekaniom, unieruchomi
jakby gwodziem rozmylania, nabra przekonania, e si znalazo pierwsze elementy, jakie
non plus ultra. Chcielibymy, aby natura nie posuwaa si dalej, aby jak nasz duch bya skoczona; ale nie na tym polega znajomo wielkoci i majestatu Twrcy rzeczy. Najmniejsza bowiem czsteczka jest rozdrobniona aktualnie w nieskoczono i zawiera wiat nowych stworze,
ktrego wszechwiat zostaby pozbawiony, gdyby ta czsteczka bya atomem, tzn. jednolitym
i nie dajcym si rozdrobni ciaem. A przecie obstawa za prni w naturze, to przypisywa
Bogu bardzo niedoskonae dzieo, to ama wielk zasad koniecznoci racji dostatecznej, ktr
wielu miao na kocu jzyka, a ktrej siy nie znao wcale, jak tego dowiodem ostatnio, ukazujc
dziki tej zasadzie, e przestrze, podobnie jak czas, jest tylko porzdkiem rzeczy, a bynajmniej
nie jest bytem absolutnym. Nie mwic ju o wielu innych racjach przemawiajcych przeciwko
prni i atomom; Czwarte pismo Leibniza, wyd. cyt., s. 356357.
24 Czwarta odpowied Clarkea, wyd. cyt., s. 359.

44

SAWOMIR RAUBE

kw lozoi doktryny pitagorejskiej, ktrej rang wzmocni autorytet Platona:


cielesno jest niszym szczeblem rzeczywistoci ni duchowo; ale kocowym etapem pozbawiania ontologicznej rangi materialnego skadnika rzeczywistoci bya
myl Plotyna. Rwnoczenie Clarke jest pod wpywem rodzcej si w jego czasach doktryny mechanistycznej, ktrej ucielenieniem by w najwikszym stopniu
Newton a nie Descartes. Newtonowski atomizm mechanistyczny wyklucza siy
tkwice w materii. Dlatego ruch jest tym, co pochodzi spoza materii: ruch moe
by rozpatrywany jedynie w kontekcie, jak mwi Clarke, determinacji, czyli przyczyn, ktre go wzbudzaj. Drugim wanym zaoeniem jest to, e ruch nie jest
i nie moe by konieczny; a o tym, e tak jest, wiadczy to, e spoczynek nie jest
sprzeczny, a wobec tego ruch potrzebuje determinacji, ktra zmienia stan materii,
do ktrego sprowadza si zjawisko ruchu 25.
W Dowodzeniu bytu i atrybutw Boga Clarke oznajmia, i rdem ruchu we
wszechwiecie jest Bg, i tylko On. Teza ta jednak nie wyklucza innego twierdzenia, ktrego Clarke broni jak najwaniejszego przykazania swojej lozoi,
mianowicie wolnoci woli; co wicej, Bg jako dawca ruchu tez o wolnoci woli
potwierdza. Clarke nie interpretuje udzielania ruchu jako swego rodzaju ubezwasnowolnienia bytw; proces ten pojmuje jako udzielenie bytom pewnej iloci
ruchu, bd dokadniej zasady aktywnoci, czyli zdolnoci samoporuszenia, generowania iloci ruchu zgodnie z kondycj metazyczn bytw oraz wol zdoln
do samookrelenia w przypadku istot ludzkich. Warto wic podkreli, e nie ma
w koncepcji Clarkea jakiegokolwiek ladu kinetycznego determinizmu, nie ma
wyrczania przez Boga bytw w ich poruszeniach, aczkolwiek Bg jest niezbdnym ogniwem uzupeniajcym sum ruchu w wiecie, ruch bowiem ma naturaln
tendencj do wyczerpywania si.
Angielski lozof w nastpujcy sposb przeprowadza swoje rozumowanie.
Pisze: Jeli sia zapocztkowania ruchu jest sama w sobie moliwa oraz jest
moliwe jej przekazywanie, to wobec tego stworzenie moe by obdarzone tak
si 26. To, e sia zapocztkowania ruchu, jest moliwa, dowodzi Clarke w ten
sposb: gdyby nie istniaa taka sia, ruch z koniecznoci byby wieczny, nie posiadaby bowiem zewntrznej przyczyny swego istnienia; i jako taki byby konieczny.
A przecie nie jest konieczny. Zatem istnienie ruchu byoby sprzeczne, poniewa
jako wieczny nie miaby przyczyny, i jako niekonieczny take by jej nie posiada. A wobec tego musimy przyj, e istnieje zasada lub moc zapocztkowania
ruchu, t zasad za moe by jedynie przyczyna ostateczna. Porednie dowody
znale moemy we wasnym dowiadczeniu; w nim stwierdzamy namacalnie ow
25 Zob. S. Clarke, Remarks Upon a Book, entitled A Philosophical Enquiry Concerning Human Liberty, w: Demonstration..., wyd. cyt., s. 135.
26 S. Clarke, Demonstration..., wyd. cyt., s. 61.

ATOMY, PRNIA I WSZECHOBECNY BG...

45

si samoporuszenia gdy potramy, wtedy, kiedy chcemy, poruszy jak czci


ciaa; a dotyczy to nie tylko ciaa, ale take umysu, myl bowiem nie potrzebuje
impulsu zewntrznego, aby si ujawni; pogld przeciwny jest sprzeczny z dowiadczeniem 27.
Wedug Clarkea, tak zreszt jak wedug Newtona, Bg stale konserwuje wiat
w wymiarze istnienia; boskie dziaanie przejawia si w nieustannym podtrzymywaniu bytw, si, porzdkw, monoci i ruchw wszelkich rzeczy 28. Na tym
wanie polega nieogarnialna potga majestatu Boego. Ale taki wiat, cakowicie
zaleny od Stwrcy, potrzebuje jego wsparcia take w uzupenianiu siy potrzebnej
do generowania ruchu, sia ta bowiem zanika, zatem niezbdna jest staa interwencja Boga. Suszno koncepcji zanikania siy we wszechwiecie bya dla caego
rodowiska newtonowskiego potwierdzeniem jego niesamowystarczalnoci 29. Natomiast koncepcje w rodzaju Leibniza harmonii przedustawnej szy w zupenie
odmiennym kierunku, ograniczajc wszechmoc Bo, dlatego Clarke musia zareagowa na sarkastyczn uwag niemieckiego polemisty, e zanikanie siy musiaoby
prowadzi do nieporzdku, a w ten sposb obniaoby to rang stwrcz Boga do
poziomu rzemielnika, poprawiajcego defekty maszyny przez siebie uprzednio
stworzonej. Zarzut Leibniza sugerowa nieznajomo praw przyrody w taki sposb: Gdyby sia czynna zanikaa we wszechwiecie na mocy praw naturalnych,
ktre Bg ustanowi, tak iby musia da nowy impuls dla jej odnowienia, jak
rzemielnik musi zaradzi wadom swej machiny, to nieporzdek miaby miejsce
nie tylko w odniesieniu do nas, lecz take w odniesieniu do samego Boga, ktry
mg go przewidzie i uy lepszych rodkw dla uniknicia takiej trudnoci; jak
te w rzeczywistoci uczyni 30. Bg nie byby prawdziwym Stwrc, gdyby takim
nieporzdkom nie potra zaradzi. A zatem argument autora Teodycei demaskowa Boga z koncepcji Clarkea i Newtona jako swoistego partacza. Odpowied
Clarkea rzeczywicie ociera si o pojcie cudu, gdy odpowiada Leibnizowi: To,
e siy czynne istniejce we Wszechwiecie same przez si ulegaj zmniejszeniu
i potrzebuj nowych bodcw, nie jest bynajmniej brakiem dostosowania, nieadem czy niedoskonaoci w dziele stworzenia wiata, lecz jedynie nastpstwem
natury rzeczy zalenych. Ta zaleno rzeczy nie wymaga naprawy. Zupenie ina-

27 To aluzja do Kartezjaskiego dualizmu ciaa i duszy. Por. Ren


e Descartes, Namitnoci duszy, prze. Ludwik Chmaj, Warszawa 1986 (w szczeglnoci Cz pierwsza, art. XVXVIII).
Clarke utrzymuje, e dusza oddziauje na ciao, jednak odbywa si to w sposb poredni, albowiem nie jest ona obecna w kadej czci ciaa, oddziauje wic na ciao za porednictwem
mzgu, czyli na niektre nerwy i duchy, ktre z kolei wywieraj wpyw na cae ciao zgodnie
z prawami i zwizkami Boymi; Trzecia odpowied Clarkea, wyd. cyt., s. 345.
28 Druga odpowied Clarkea, wyd. cyt., s. 334.
29 Zob. A. Koyr
e, Od zamknitego wiata..., wyd. cyt., s. 258.
30 Trzecie pismo Leibniza, wyd. cyt., s. 339.

46

SAWOMIR RAUBE

czej przedstawia si sprawa z rzemielnikiem robicym machin. Albowiem siy,


dziki ktrym machina dziaa, s zupenie niezalene od twrcy 31.
Ta machina zawiera w sobie jeszcze jeden skadnik, ktry wzbudzi podejrzenia Leibniza. Przyciganie, czyli grawitacja...Leibniz jako zwolennik penoci
wiata nie mg znale dostatecznej racji, ktra wytumaczy oddziaywanie cia
na odlego, tote jego uwaga, i mielibymy do czynienia z prawdziwym cudem, jeli ciaa miayby oddziaywa na odlego, jest na gruncie jego zaoe
cakowicie zrozumiaa. Odrzucajc przyciganie pisze tak: Zjawiskiem nadnaturalnym jest take to, e ciaa przycigaj si z daleka bez adnego porednictwa,
oraz to, e ciao porusza si po linii kolistej zamiast oddali si po stycznej, cho
nic nie przeszkadza, aby si w ten wanie sposb oddalio. Jako e zjawiska te
wcale nie daj si wytumaczy natur rzeczy 32. W odpowiedzi na zuchwa insynuacj Leibniza (zarzut nieznajomoci praw natury musia by potraktowany
jako insynuacja) Clarke odpowiada za pierwszym razem spokojnie, sugerujc, e
przyciganie odbywa si z udziaem Boga lub niematerialnych si przez Niego
stworzonych: Przyciganie si dwch cia sans aucun moyen nie jest zaiste cudem, lecz sprzecznoci, albowiem zakada to, e co dziaa, tam gdzie go nie ma.
rodek jednak, za pomoc ktrego dwa ciaa przycigaj si wzajemnie, moe
by niewidzialny, niedotykalny i odmiennej natury ni mechanizm, mimo to, poniewa dziaa prawidowo i stale, moe by zwany naturalnym, a jest przy tym
znacznie mniej cudowny ni poruszanie si zwierzt, ktrego nigdy nie nazywa si
cudem 33. Leibniz zmusza Clarkea do wikszej precyzji, dziki czemu dowiadujemy si expressis verbis, e przyciganie nie odbywa si bez porednictwa jakich
si natury, aczkolwiek mog to by siy o charakterze niemechanicznym. wiat
Leibniza jest diametralnie rny od wiata Newtonowskiego, ktrego w tej dyspucie Clarke jest rzecznikiem; w wiecie Leibnizjaskim natura nie moe dziaa na
odlego, a takie dziaanie, gdyby istotnie miao miejsce, musiaoby przywoywa
kategori cudu, ta za niweczyaby sam prb racjonalnego wyjanienia rzeczywistoci; w istocie rzeczy Leibniz stawia zarzut irracjonalizmu. I pyta z nieukrywanym sarkazmem, czy to Bg suy za rodek, dziki ktremu Soce przyciga
poprzez pust przestrze Ziemi; w takim razie zjawisko przycigania musiaoby
by cudem a nie zjawiskiem przyrodniczym, o ile by si zaoyo, e cuda w ogle
istniej (w wiecie zaprojektowanym wedug harmonia praestabilita na cuda nie
ma miejsca). Leibniz po prostu dotyka sabszej strony newtonizmu. Rzeczywicie,
take twrca mechaniki klasycznej zachowywa daleko idcy dystans w stosunku

31 Trzecia odpowied Clarkea, wyd. cyt., s. 345.


32 Czwarte pismo Leibniza, wyd. cyt., s. 354.
33 Czwarta odpowied Clarkea, wyd. cyt., s. 368.

ATOMY, PRNIA I WSZECHOBECNY BG...

47

do wyjanienia natury i mechanizmu przycigania, jeli sowo mechanizm moe


by tu uyte, skoro Newton, a take Clarke, co niebawem zobaczymy, skaniaj
si do tajemniczych si niemechanicznych, ktre wspuczestnicz w przyciganiu cia. Leibniz pyta jak gdyby jego zwycistwo byo w zasigu zaledwie kilku
decydujcych i omieszajcych przeciwnika zda: A moe s to jakie substancje niematerialne lub duchowe promienie, czy jaka przypado bez substancji,
odbicie niby intencjonalne lub inne nie wiadomo co, ktre by miao stanowi w
rzekomy rodek? Rzeczy, jakich si chyba ma peno w gowie, a nie wyjania si
sobie wystarczajco 34.
Wyjanienia Clarkea Leibniza nie przekonay, i chyba nie mogy, rnice metazyczne bowiem byy gigantyczne: okrela je Leibniz jako niezrozumiae i bezpodstawne; co wicej, takie wyjanienia s nierozumne i musz by okrelone
mianem cudu, jeli nie daje si wytumaczy przycigania w oparciu o naturalny
bieg natury: Jeli pisze Leibniz ten rodek powodujcy prawdziwe przyciganie jest stay, a rwnoczenie nie daje si wytumaczy siami stworze i jest przy
tym wszystkim prawdziwy, to stanowi cud nieustanny. Jeli za nie jest cudowny,
to jest faszywy; jest to rzecz chimeryczna, ukryta jako scholastyczna 35.
Formalnie Leibniz ma racj, cho, jak wiemy, nie merytorycznie: jeli nie daje
si jakiego zjawiska wyjani prawami natury, to inna prba ukazania mechaniki
tego zjawiska wprowadza wartoci i kategorie tajemne, z pogranicza nauki, alchemii, magii. Zatem zarzut niemieckiego lozofa mia niezwyky kaliber, szczeglnie
bolesny dla takiego geniusza nauki jak Newton, ktrego, podkrelmy to, Clarke
by w tej polemice w znacznym stopniu adwokatem.
Clarke odpowiada, e przyciganie, wzajemne zdanie ku sobie cia jest
faktem potwierdzonym obserwacjami i jeli Leibniz ma jakie rozwizanie, powinien je natychmiast przedstawi, ku poytkowi wszystkich, ktrzy si t kwesti
zajmuj. Natomiast Leibniza wielka zasada racji dostatecznej niczego nie wnosi
do rozstrzygnicia tego trudnego problemu, sprowadza si jedynie do sw, pisze angielski polemista. Clarke nie przeczy, e naley wyjania wiat i to, co na
si skada, ale czasami racje wyjaniajce s mona by rzec wzgldem siebie
symetryczne i nie pozostaje nic lepszego, jak odwoa si do woli Boej jako racji
dostatecznej.
Bez wtpienia sugestia Leibniza, i przyciganie jest cudem, musiaa by
tym, co w pierwszej kolejnoci naley cakowicie zneutralizowa i stanowczo odrzuci, dlatego Clarke tumaczy tak skrupulatnie, dlaczego fakt przycigania si
cia nie jest adn miar zjawiskiem cudownym; nie chodzi tu przecie o zwyk

34 Pite pismo Leibniza, wyd. cyt., s. 411.


35 Pite pismo Leibniza, wyd. cyt., s. 412.

48

SAWOMIR RAUBE

dyskusj teologiczn, a o sam kwintesencj naukowego, czyli lozocznego


wyjaniania wiata. Cud, pisze Clarke, to co, co zdarza si rzadko i z tego powodu
jest uznawane za nadnaturalne i niezwyke. W istocie rzeczy Bg moe uczyni
wszystko, zatem dla Boga nie ma rnicy midzy naturalnym a niezwykym;
to tylko dla nas stanowi odmienno, albowiem patrzymy na zjawiska sprawiane
przez Stwrc poprzez czstotliwo ich wystpowania. Co za si tyczy grawitacji... Bardzo nierozumn rzecz pisze Clarke jest nazywanie przycigania
cudem; nie jest to termin lozoczny, tym bardziej e ju tyle razy stwierdzano, i
przez ten termin nie rozumiemy przyczyny przycigania si wzajemnego cia, lecz
jedynie skutek, czyli samo zjawisko oraz prawa czy proporcje tej dnoci odkryte
dziki dowiadczeniu, bez wzgldu na to, jaka jest tego zjawiska przyczyna 36.
To wane wyznanie Anglika ju wczeniej umkno uwadze Niemca: Clarke nie
wie, albo jeszcze nie wie, co jest przyczyn grawitacji, ale e jest ona faktem, o to
nie warto kruszy kopii. Ale jeli Leibniz wiadomie i z premedytacj pomija ten
aspekt problemu, powinien zda sobie spraw, e z punktu widzenia racjonalnoci
to wanie jego wasna koncepcja jest doktryn nieustajcej cudownoci: Jeszcze
bardziej nierozumne wydaje mi si nieuznawanie cienia lub przycigania jako
faktycznego zjawiska w tym znaczeniu, w ktrym jest ono oczywicie faktycznym
zjawiskiem natury, spodziewajc si rwnoczenie, e moe zosta przyjta tak
dziwaczna hipoteza jak harmonia praestabilita 37. A ta dziwaczna hipoteza nie
rozwizuje adnych kwestii, za to mnoy nierozstrzygalne pytania.

36 Pita odpowied Clarkea, wyd. cyt., s. 434.


37 Tame, s. 434. Dalej znajdujemy tak krytyk caej lozoi Leibniza, ktr warto pokaza

w caoci argumentacyjnej: Wedug tej hipotezy dusza i ciao czowieka nie mog wpywa
wzajemnie na swe ruchy i doznania, podobnie jak dwa zegary, ktre mimo najwikszej odlegoci midzy sob chodz podobnie, nie wywierajc na siebie wzajemnie adnego wpywu. Co
wicej zakada si, e Bg, przewidujc skonnoci duszy kadego czowieka, tak pomyla na
samym pocztku wielk machin materialnego wszechwiata, by w ciaach ludzkich, jako czciach tej machiny, waciwe ruchy pobudzone zostay jedynie przez niezbdne prawa mechaniki.
Czy jest jednak rzecz moliw, by ruchy tego rodzaju i tak rnorodne, jak te, ktre zachodz
w ciele ludzkim, byy wykonywane tylko przez mechanizmy, bez adnego wpywu woli i umysu?
Czowiek moe przewidzie i postanowi na miesic wczeniej, co bdzie robi w okrelonym
dniu i o okrelonej godzinie. Czy mona wic uwierzy, e ciao podporzdkuje si dokadnie decyzjom umysu czowieka wycznie przy pomocy prostej siy mechanicznej, ktr wiat
materialny otrzyma pierwotnie w chwili stworzenia? Wedug tej hipotezy wszelkie dowody lozoczne oparte na zjawiskach i dowiadczeniu s zbdne, jeli bowiem prawd jest, e istnieje
harmonia praestabilita, wwczas czowiek zaiste nie widzi, nie syszy i nie czuje nic, ani te nie
porusza swego ciaa, a tylko ni, e widzi, syszy, czuje i porusza si. Skoro za uda si wiat
przekona, e ciao ludzkie jest tylko machin i e wszystkie jego pozornie swobodne ruchy s
jedynie powodowane przez konieczne prawa mechanizmw cielesnych bez adnego wpywu lub
oddziaywania duszy na ciao, wwczas ludzie dojd wkrtce do wniosku, e machina ta jest
caym czowiekiem i e dusza harmoniczna zawarta w hipotezie o harmonia praestabilita jest
jedynie zudzeniem lub snem; tame, s. 434435. A zatem koncepcja Leibniza, jako w istocie
materialistyczna, jest take antyreligijna, zagraa ona bowiem duchowej stronie ludzkiego bytu,
stronie otwartej na byt najwyszy.

ATOMY, PRNIA I WSZECHOBECNY BG...

49

Argumentacja Clarkea jest przemylana; zmierza w kierunku dopuszczenia


do gosu wyjanie odwoujcych si do si niemechanicznych, skoro przy pomocy pojcia mechanizmu nie wyjanimy ani ruchw planet i komet, ani poruszania si zwierzt i ludzi; po prostu, musimy do zasad mechanicznych doda zasad rozumnoci i aktywnoci, ktrej sia tumaczenia wiata jest nie
mniejsza ni zasad mechanicznych. Za zasad rozumnoci stoi rzecz jasna sam
Stwrca. Leibniz i lozofowie tacy jak Spinoza, a w pewnej mierze take Descartes, cho mwi o Bogu, odbieraj Mu jednak faktycznie wadz nad wiatem,
kac wykonywa tylko to, co i tak czyni ich lozoczne mechanizmy. W istocie odbieraj Bogu wol czynienia tego, co uwaa On za suszne, czyli odbieraj woli boskiej suwerenno, nakazujc niejako Bogu by towarzyszcym dodatkiem do doskonale funkcjonujcej machiny wszechwiata. W takim razie Bg nie
jest potrzebny.

You might also like