Professional Documents
Culture Documents
Czasopismo Internetowe
Nr 1(1)/2013, ss. 4355
ukasz czajka
Uniwersytet im. Adam Mickiewicza w Poznaniu
Instytut Filozofii
lukcza@amu.edu.pl
Spustoszona witynia.
Duchowo w literaturze dekadentyzmu
44
ukasz czajka
Wprowadzenie
Zainteresowanie orientalnymi religiami, ktre w dekadentach obudziy pisma Schopen-hauera, byo bardzo powierzchowne i miao charakter okresowej mody intelektualnej. Natomiast
jego pesymizm mia przemony wpyw na wiatopogld poetw dekadentyzmu, cho nie by
niemoliwy do przezwycienia. Doskonaym na to przykadem jest poezja Leopolda Staffa,
ktry dokona radykalnego zwrotu od melancholicznego dekadentyzmu zawartego wpoemacie
Deszcz jesienny do jego przezwycienia i przyjcia Nietzscheaskiego aktywizmu wyraonego
w wierszu Kowal.
3
K. Przerwa-Tetmajer, Hymn do Nirwany, http://poema.pl/publikacja/50-kazimierz-tetmajer
-hymn-do-nirwany [23.09.2012].
2
45
szansy na wygaszenie ycia i przezwycienie targajcych nim pragnie. Drug opcj religijn, czsto wybieran przez dekadentw, by okultyzm zwizany
zdemonologi i rnymi formami satanizmu. Wadzc si z Bogiem, paktowali
zuwodzicielsk moc za. Ich zmagania nierzadko prowadziy do nieoczekiwanego
zakoczenia, jakim bya konwersja na katolicyzm. To wanie chrzecijastwo Kocioa katolickiego4 jest trzecim nurtem religijnym, mocno przenikajcym stronice
kanonicznych dzie dekadentyzmu.
Nowatorstwo dekadenckiego etosu zamanifestowa w powieci Na wspak
Joris Karl Huysmans, a w mistrzowski sposb eksponowa Charles Baudelaire
w Kwiatach za. Oskar Wilde w Portrecie Doriana Greya miesza dekadentyzm
zdandyzmem, a Stanisaw Korab-Brzozowski zaproponowa wasn wersj dekadentyzmu, pozbawion mrocznych wpyww wielkiego wzgardziciela Markiza
de Sade. To wanie na podstawie ich dzie warto podj prb zarysowania duchowoci dekadentyzmu.
46
ukasz czajka
Sceptycyzm nowoytnoci rozbija scholastyczny sojusz wiary irozumu oraz stanowi zagroenie dla Pascalowskiej religii serca. Nadal ywa wiara Koraba potrafi
si jednak jeszcze broni przed pokus owieceniowego ateizmu. Wpoemacie
Modlitwa czytamy gorzkie sowa skierowane do Boga:
Boe, ja Ciebie nie uwielbiam sowy,
Ktre powtarza co dzie ludzi rzesza;
Mnie w Twych wityniach kapan nie rozgrzesza,
I przed posgiem nie uchylam gowy:
Lecz Ty wiesz, Panie, e si modl Tobie
Mod gorc, cho bez sw pacierza,
Na skrzydach dusza ma do Ciebie zmierza,
Za Tob tskni w ycia zimnym grobie!7
Te pikne, poetyczne sowa mona odczyta na przynajmniej dwa sposoby.
W pierwszej interpretacji sowa te stanowi wyraz odrzucenia instytucjonalnego
oblicza religii. Poeta nie szuka schronienia w murach wity czy przebaczenia
ukapanw, lecz wybiera drog indywidualnej i intymnej relacji z Bogiem, ktrej
przykad da w swoich pismach i yciowej postawie Sren Kierkegaard8.
W drugiej, bardziej radykalnej interpretacji mamy do czynienia z modlitw
do nieznanego Boga. Nie uchylajc gowy przed pomnikami, nie kaniamy si
religijnym idolom, ktre zamykaj niepoznawaln inno Boga w skoczonych
ludzkich kategoriach pospolitych wyobrae lub skrajnie abstrakcyjnych schematach redniowiecznej metafizyki. W takim przypadku imi Boga nie musi wcale
odnosi si do Absolutu, opisywanego przez ktr z pozytywnych, konfesyjnych
religii. Przywoanie imienia Boga bdzie raczej ekspresj pasji, nadziei lub pragnienia wykraczania poza tu i teraz. Modlc si do nieznanego Boga, nie wiemy,
do kogo kierujemy nasze pene pasji sowa. Wiemy tylko tyle, e sowo Bg
jest piknym okreleniem najwaniejszych, najwzniolejszych, najcenniejszych
ludzkich pragnie.
Korab w wielu swoich wierszach powstrzymywa si przed popadniciem wdekadenck rozpacz i zrezygnowanie. Najbardziej rozpaczliwe wersy odnajdujemy
w poemacie Prnia:
Drzewo samotne, obnaone
Podnosi chude swe ramiona,
Rozpaczy hymny le chropawe
Do stalowego nieba prni.
Ibidem, s. 58.
Kierkegaarda czyo z poetami dekadentyzmu wiele charakterologicznych cech. Prawie
cae ycie cierpia z powodu nieszczliwej mioci, by melancholikiem i czsto spdza czas
w odosobnieniu swojej pracowni. W jednym aspekcie swojej egzystencji zdecydowanie si od
nich rni: bluni przeciwko instytucjonalnemu chrzecijastwu pogodzonemu ze wiatem,
ale nie profanowa imienia Boga. By nieugitym rycerzem wiary.
7
8
47
10
48
ukasz czajka
49
50
ukasz czajka
51
52
ukasz czajka
Dorian, oddajc si bawochwalczemu kultowi swego wizerunku, jest jednoczenie bogiem, kapanem i wyznawc. Portretujcy go obraz peni podobn funkcj
do magicznego lustra znanego z Krlewny nieki31. Stanowi on zwierciado
ujawniajce okrutn prawd o zgnilinie moralnej skrywajcej si za piknym
wizerunkiem przegldajcej si w nim osoby. Natomiast koczca ksik scena
mierci tytuowego bohatera stawia pod znakiem zapytania w bawochwalczy
kult pikna.
Take Baudelaire (cho w mniejszym stopniu ni Wilde) poddawa si czarowi dandysowskich rytuaw. Swoje wypenione melancholi spacery pasaami
wielkiej metropolii przeksztaca w pielgrzymki, podczas ktrych kontemplacja
pikna nocnych wiate pozwalaa zakosztowa nowoczesnego miasta-molocha.
Romantyzm doszukiwa si ladw transcendencji w wiecie przyrody. Dekadentyzm dopatrywa si pozostaoci nieskoczonego Absolutu w skoczonoci
sztucznych dungli wielkich miast.
Dekadencki wiat opuszczony przez Boga nie jest pozbawiony demonw. Demoniczna kobieta fatalna, wampirzyca pena zmysowego erotyzmu, cakowicie
zniewalajca dekadenckiego nadwraliwca, staje si dla niego przebstwion, srog
bogini, prowadzc go do ostatecznego upadku. Dekadencka literatura egzystencjalnego blu istnienia pena jest opisw modernistycznych wampw zperfekcj
i cierpliwoci sczcych mierteln trucizn:
Lecz silniejsz trucizn kryj twe powieki
W cz zielonych orbicie:
Tam, drc, swej duszy widz opaczne odbicie
I ni, e w nich, na wieki
Zatopiwszy si, zgasz pragnienie i ycie32.
Bardzo atwo przypisa dekadenckiej literaturze afirmacj perwersyjnej ihedonistycznej seksualnoci. Trzeba jednak pamita, e nawet w Kwiatach za mona
odnale wiersze (Padlina, Dwie dobre siostry), w ktrych potpia si wulgarn
cielesn zmysowo i denie do przyjemnoci dla samej przyjemnoci. W poezji
Koraba-Brzozowskiego wulgarny erotyzm zostaje porzucony na rzecz delikatnej,
acz zniewalajcej, urokliwej zmysowoci. Tym, co zniewala mczyzn, nie musi
by wcale pena demonicznej pontnoci uroda modernistycznego wampa. Tym
naprawd zniewalajcym dekadenta przejawem kobiecoci moe by traumatyzujce dowiadczenie jej intrygujcego, tajemnego, cudzo-ziemskiego gosu33.
si, przebywajc w ndzy wiziennej celi, lecz by ju wtedy u kresu artystycznej kariery.
31
Ibidem, s. 486.
32
Ch. Baudelaire, Kwiaty za, s. 67.
33
O traumatycznym i zniewalajcym charakterze ludzkiego gosu wypowiada si przy
okazji komentowania filmu Egzorcysta Slavoj iek. Zob. Z-boczona historia kina (2006),
re. Sophie Fiennes.
53
Przegldajc uwanie stronice poematw Baudelairea, mona natrafi na zagadkowy wiersz Duellum, opisujcy konflikt, walk, starcie midzy femme fatale
a zalenym od niej dekadentem:
Bohaterowie nasi stoczyli si w walce,
Krwawic porwanym ciaem ska ostre wystpy.
To otcha, w ktrej blini le i padalce!
Lemy w ni bez wyrzutw, amazonko wcieka
Wleczmy za sob w wieczno nasz ar na dno pieka!34
Baudelaire nigdzie nie sugeruje, kto komu w tej penej zowrogiego napicia
relacji wypowiada bunt. Pozastawia to moliwo dwojakiej interpretacji. Jeli
agresorem jest femme fatale, to dla dekadenta jest to traumatyczne dowiadczenie
porwnywalne z szokiem Izaaka widzcego Abrahama z noem w doni. Ten,
ktry nigdy jako jedyny nie dostrzega zego oblicza swej ziemskiej bogini,
jednym miertelnym ciosem swego ideau zostaje strcony w piekieln otcha.
Jeli to dekadent podnosi bunt wobec swojej idolki, utosamianej wrcz z boskim
autorytetem, to mamy do czynienia z szaleczym aktem kierowanym rozkosz
noa, ktry ma zapewni wyzwolenie spod zniewalajcego wpywu femme fatale.
Take Korab w swoim niewielkim poemacie Ukrzyowanie35 opisuje cierpienie
poety przykutego pragnieniami do krzya kobiecego ciaa. On sam, niczym nowy
Judasz, zdradzi siebie i pogrony w habie wyda si na mki Golgoty. Jednak
wjego poematach nadzwyczaj czsto spotka mona pozytywne portrety kobiecych
person jako tych, ktre przywracaj kontakt z natur, przynosz spokj zagubionej
duszy i sprawiaj, e na umczonej twarzy po raz pierwszy pojawia si niemiay
umiech. Jeden ze swych najciekawszych poematw (O przyjd!) Korab zaczyna
od piknego opisu penej witoci i szlachetnego wdziku kobiecej urody, koczc
szokujcym dla czytelnika wyznaniem:
O przyjd, jesieni
W chwil zmierzchu senn, niepewn
I donie
Twe przejrzyste, mikkie, woniejce
Na cierpice
Po mi skronie
O mierci36.
Tradycyjna interpretacja niemal natychmiast dostrzee w tym wierszu poetyck
estetyzacj mierci, rozumianej jako pikna i wyczekiwana oblubienica, ktra swym
pocaunkiem uwolni od ycia. Czy jednak nie mamy tu do czynienia zmetafor
Ch. Baudelaire, Kwiaty za, s. 167.
S. Korab-Brzozowski, Poezje zebrane, s. 24.
36
Ibidem, s. 23.
34
35
54
ukasz czajka
***
Przedstawieni artyci tworzyli w epoce wielkiego duchowego przesilenia zwizanego z rodzc si na ich oczach nowoczesnoci. Oni sami swoimi dzieami
budowali drog ku nowemu wiatu, w ktrym uprzywilejowana pozycja Boga wyciu czowieka musiaa zosta zakwestionowana. Jednake lady prenowoytnego
wiata, ktry nie wyobraa sobie ludzkiej egzystencji bez Boga, byy jeszcze na
tyle obecne w ich wiecie, e wystarczyy do wzbudzenia w nich tsknoty za Nim.
Jaka jest wic duchowa kondycja poetw dekadentyzmu? W jakim stanie pogrona jest ich dusza? Przypomina ona spustoszon wityni, w ktrej niegdy
obecny Bg zosta utracony, ale wierni nie ustaj w poszukiwaniach, by mc Go
ponownie przywrci na wyrnione miejsce w ich yciu. Nie maj jednak pewnoci, czy odzyskany Bg bdzie tym samym, ktry zosta utracony. Moe by to
bowiem Bg uczyniony na podobiestwo czowieka i pozbawiony niezgbionej
tajemniczoci.
To, co zostao okrelone w metaforyczny sposb mianem spustoszonej wityni,
a przez co naley rozumie pewien stan ducha dekadentw, mona jeszcze skonfrontowa z bliniaczym motywem mrocznego miejsca dekadentyzmu, ktrego
opis jest take wyrazem egzystencjalnego stanu spustoszonej duszy dekadentw.
Korab w swoim poemacie Pospny las przedstawi owo tajemnicze miejsce wnastpujcy sposb:
W tym ciemnym, mglistym, guchym lesie
Pami zamiera, myl, pragnienie;
Dusz ogarnia znicestwienie
W tym ciemnym, mglistym, guchym lesie.
W ten smutny las ja lubi chodzi,
Bo dusza moja obkana
pi, marzc, cisz tu obwiana
W ten smutny las ja lubi chodzi38.
37
By pody ladem tej interpretacji, warto poczy omawiany tu poemat Stanisawa
Koraba-Brzozowskiego z wierszem Ktra przyjdzie autorstwa jego brata Wincenta. To on
stanowi klucz otwierajcy drog dla tej interpretacji, ktra jest bardzo odlega od litery wiersza
Koraba.
38
Ibidem, s. 54.
55
39