You are on page 1of 16

NAUKA

2/2007 29-

44

JANUSZ TAZBIR

Spr o syntez tysiclecia


Jak dobrze wiadomo, polska prasa emigracyjna do uwanie ledzia publikacje
historyczne ukazujce si w kraju. Cz z nich bya ostro ganiona za serwilizm wobec
wadz komunistycznych (Warszawy i Moskwy), niektre oceniano pozytywnie. W nielicznych przypadkach wyraano, do nieostronie zreszt, zdziwienie, e jakie wydawnictwo rdowe mogo ukaza si drukiem w PRL mimo zawartych w nim akcentw
antyrosyjskich1. Nieostronie, poniewa w ten sposb zwracano uwag na liberalizm
cenzury, skaniajc j do baczniejszej kontroli nie tylko monografii i artykuw dotyczcych historii, ale i publikacji rdowych, i tak zreszt czsto kastrowanych2.
Publicystyka krajowa natomiast z rzadka interesowaa si pracami wydawanymi na
emigracji. Do wyjtkw naleaa Historia Polski Oskara Haleckiego, zaszczycona
w r. 1966 osobistym atakiem I sekretarza PZPR (W. Gomuki). Na emigracji szczegln
uwag zwracano na syntezy naszych dziejw, ktre autorzy starali si przedstawia
z punktu widzenia materializmu historycznego oraz na unikanie krytycznych uwag pod
adresem Rosji. Dotyczyo to zwaszcza prac ogaszanych w tak zwanych jzykach kongresowych.
O ile niewielkie objtociowo dzieje Polski, pira Stanisawa Arnolda i Mariana
ychowskiego3, wydane po angielsku, francusku i hiszpasku, nie wzbudziy wikszego
zainteresowania prasy emigracyjnej, to prawdziw burz w szklance wody wywoa
niewielki zarys Millenium. A thousand Years of Polish History (1961) pira A. Gieysztora, S. Herbsta i B. Lenodorskiego. Liczy on wszystkiego 208 stron, z czego znaczn
cz miejsca zajmoway ilustracje. Obok wersji polskiej (Millenium 1961), angielskiej
oraz francuskiej (1961), ukazaa si take niemiecka (1976).
Ten bogato ilustrowany album spotka si z ostrym atakiem Zygmunta Nowakowskiego, ktry w felietonie Gaude mater Polonia (powiconym jubileuszowi Uniwersytetu Jana Kazimierza) pisa, co nastpuje: Szajka, zoona z trzech historykw, spreparowaa ostatnio w kraju bogato ilustrowany album, ktry nosi tytu A Thousand Years
of Polish History, a przeznaczony jest dla obcych. Ale i my z tego albumu wiele moemy
dowiedzie si i wiele nauczy. Jak wynika z tekstu, ktrego nie wstydzili si podpisa
najemni historycy, Polski nigdy nie byo poza lini Curzona, a raczej Stalina, Churchilla
Prof. dr hab. Janusz Tazbir, czonek rzeczywisty PAN, Instytut Historii PAN, Warszawa

30

Janusz Tazbir

i Roosevelta. Polska w cigu tysica lat swej historii nie wysuna si nigdy na wschd
od Sanu i Bugu. Nie zosta tam po niej najmniejszy nawet lad w postaci kocioa,
pomnika, paacu, zamku, szkoy itd., itd.
Mickiewicz urodzi si prawdopodobnie na Ziemiach Odzyskanych i piewa: Odro,
domowa rzeko moja..., Sowacki przyszed na wiat tam, gdzie Nysy srebrne wody
pyn. Miejsce urodzenia Kociuszki, tudzie Rejtana s nieznane. Unia Lubelska? No
bya, owszem bya, lecz uzna j trzeba za jeden z najwikszych grzechw w dziejach
Polski. Ach, jakie okropne, kapitalne gupstwo zrobi ten lekkomylny, nieopatrzny
krl, Zygmunt August! Warto przytoczy w dosownym przekadzie opini tej prawdziwie hultajskiej trjki historykw, pp. A. Gieysztora, St. Herbsta i B. Lenodorskiego.
Warto zapamita nazwiska tych uczonych, ktrzy bardzo sobie chwal obro. A co
mwi o Unii Lubelskiej? Posuchajmy: Unia Polski z Wielkim Ksistwem Litewskim,
ktre obejmowao po najwikszej czci dzielnice rosyjskie, uwikaa nasz kraj w dugie
wojny, prowadzone w imi niesusznej i beznadziejnej sprawy celem przeszkodzenia
unifikacji krajw rosyjskich. Kropka.
Trjca tych oszustw przysza zgodnie do wniosku, e o wiele waniejszym ni Unia
Lubelska faktem w naszych dziejach jest powstanie... komitetu lubelskiego, ktremu
powicono a 24 wiersze, podczas gdy Unia musiaa zadowoli si siedmioma wierszami. Co dalej? O zwycistwie pod Warszaw ani jednego sowa, bo tego zwycistwa nigdy
nie byo. Album zawiera 104 ilustracje, w czym nie ma ani jednej, ktra by zwizana bya
czymkolwiek np. ze Lwowem albo Wilnem, z Krzemiecem albo Nowogrdkiem. Za to
jednak znajdziemy w tym Tysicleciu historii Polski nader efektown fotografi...
Passionarii, ktra w godnym towarzystwie wierczewskiego odbiera defilad w jakim
miecie hiszpaskim. Historia Polski i Passionaria! Ka ta wlaza?
Nie byo nigdy uniwersytetu w Wilnie, jak nie byo liceum w Krzemiecu. I nie byo
uniwersytetu we Lwowie. Co wicej, nie byo nigdy Lwowa.
Kocz ju z tym obrzydliwym kamstwem, szytym tak grubymi nimi, a raczej tak
grubymi postronkami, e autorzy mogliby na nich powiesi si. Sdz, e oni, ci trzej
czonkowie szajki gol si niekiedy. A jeeli si gol, tedy musz widzie swe twarze
w lustrze. Czy te czasami bierze ich ochota, by naplu? Uczeni! Profesorowie uniwersytetu!4.
Warto przypomnie, i autor tych sw pozosta jednym z najbardziej nieprzejednanych publicystw emigracyjnych. W listach pisanych z Londynu nazywa siebie emigrejtanem i uparciuchem. Swoim pogldom dawa wyraz w licznych felietonach, ktre
sam oblicza na dziesi tysicy. Doczeka si wszake bardzo pochlebnego biogramu,
ktry po jego mierci (1963) ukaza si w Polskim sowniku biograficznym5. Dopiero
wtedy mg wyj obszerny wybr przedwojennych felietonw Nowakowskiego w starannym opracowaniu Henryka Markiewicza (Lajkonik, Krakw 1975). Nowakowski by

Spr o syntez tysiclecia

31

take autorem, przeznaczonych dla modziey emigracyjnej, pogadanek z dziejw historii Polski (Wieczory pod dbem, Londyn 1966, wyd. krajowe: Warszawa 1990).
Ta ksika, wydana pomiertnie w opracowaniu Lidii Ciokoszowej, nie wolna jest od
drobnych bdw. Nie doczekaa si wszake krajowej recenzji w prasie czy periodykach
naukowych6.
W obronie trjki autorw Millenium wystpi przebywajcy od r. 1940 w Anglii
Marian Kukiel (1885-1973), jeden z najwybitniejszych historykw polskich ubiegego
stulecia. Marek Ney-Krwawicz pisze o nim, i czy rzetelno badacza i gruntown
wiedz archiwaln z klarownoci wykadu i nieskaziteln polszczyzn7. Jego Dzieje
Polski porozbiorowej, parokrotnie wznawiane na emigracji, dopiero w r. 1993 stay si
dostpne w Polsce. By autorytetem nie tylko naukowym, ale i moralnym, std jego
polemika z Nowakowskim zasuguje na szczegln uwag. Zanim jednak przejdziemy
do jej omwienia, warto przypomnie, i w XI tomie Tek Historycznych, Kukiel, prowadzcy tam dzia ycie naukowe w Kraju, da bardzo wywaon ocen angielskiej
wersji pracy zbiorowej Tysic lat pastwa polskiego, ktra notabene doczekaa si
trzech nastpnych wyda (1962, 1967 i 1976).
Pisa on m.in., i album jest taki, jakim by musia, skoro jest wydany oficjalnie pod
rzdem partii komunistycznej. Na pewno nie s i nie bd traktowane na Zachodzie jako
rdo historycznego poznania te trzy artykuy po kilka czy kilkanacie stron druku.
Z trzech ludzi nauki, ktrzy dali swe nazwiska, pierwszy prof. Gieysztor, da skrt historii naszej do poowy XV w., akcentujc fundamentalne znaczenie przyjcia chrzecijastwa z Zachodu dla przyszoci pastwa i kultury polskiej. Trudno byo na tych kilku
stronach tekstu powiedzie wiele. Tekst Herbsta, sigajcy do XVIII w., naukowo na
naleytym poziomie, a wietny w ustpach powiconych kulturze polskiej, skaony
zosta zaraz na wstpie zdaniem: Polands union with the Grand Duchy of Lithuania,
which embraced mostly Russian territories (sic!) involed our country in long wars for
the unjust and hopeless cause of hindering the unification of Russian lands. Te Russian territories byy zapewne w oryginale ziemiami ruskimi i naleao dopilnowa
przekadw, by si na rosyjskie nie zamieniy; bo ruski to Russian u Anglika; ale
okrelenie, e obrona ich posiadania przez Rzplit w wyniku unii bya niesprawiedliwym utrudnianiem zjednoczenia tych ziem (czy pod knutem Iwana Gronego?),
to wyrok, ktry obcych zadziwia, a wywouje wzburzenie u swoich. Trudno uwierzy, by
to wyszo spod pira tego wanie historyka. Wyglda to na sztanc stereotypow,
wybijan stale, gdy mowa o Unii Lubelskiej, a tekst na przekrcony w przekadzie.
Dokonane przeze mnie porwnanie tumaczenia z polskim oryginaem wykazao,
i domys Kukiela by suszny: zdanie, ktre wzbudzio takie oburzenie k emigracyjnych, zostao dopisane. Dzi nie sposb wszake okreli, czy dodaa je odpowiednia
redakcja Wydawnictwa Polonia (jak to wwczas czyniono8), czy te Stanisaw Herbst

32

Janusz Tazbir

(zm. 1973) pod jej (i cenzury) naciskiem. Tak czy inaczej zdanie to odnajdujemy
ponownie w niemieckim przekadzie zarysu z r. 1976, w ktrym czytamy: Die Union
Polens mit dem Grossherzogtum Litauen, dessen Gebiet vorwiegend von russischen
Stammen bewohnt war, verwickelte Polen in langwierige, ungerechtfertigte und
aussichtlose Kriege zur Verhinderung der Vereinigung der russischen Lande. Als Anfang
des 18. Jahrhundetrts, Peter I, das russische Kaissereich errichtete, kam es zu der
endigltigen Entscheidung und zugleich zu einer Schwchung der Souvernitt Polens9.
W dalszej czci swego omwienia Kukiel pisa: Artyku trzeci, B. Lenodorskiego,
na og poprawny co do XVIII i XIX w., u schyku tego stulecia przechodzi na szablon
historii partyjnej, z SDKPiL jako prekursorem Polski Ludowej. Oczywicie wojna
1920 r., jest w tym wydawnictwie niepotrzebn i nieszczliw, a bitwa warszawska
nie wspomniana w ustpie tym wszystko zamazane. Czasy pniejsze naszkicowane
wedug partyjnego szablonu. Strona ilustracyjna bardzo pikna, przechodzi pod koniec
rwnie w propagand. Co robi tu wierczewski i Passionaria w hiszpaskiej wojnie
domowej? Nie jest to dobre zaprezentowanie si nauki polskiej wiatu. A tysiclecie?
Odpisano z niego piset lat polskiego dorobku na Wschodzie. Nowej Polsce, ku uczczeniu tysiclecia pastwa, dano za patronw R Luxemburg z Marchlewskim i Dzieryskim tych, ktrzy przez wier wieku wysilali si, by przekona robotnikw
polskich i caego wiata, e Polska nie moe i nie powinna istnie jako pastwo i e
na pastwo polskie nie ma ju miejsca w historii.
Album millenarny to haracz propagandowy, wymierzony nauce polskiej za due
moliwoci bada i publikacji przed ni otwarte. Haracz bolesny, a efekt propagandowy
odwrotny od zamierzonego10.
W swym licie do redakcji Dziennika Polskiego i Dziennika onierza Kukiel
zdecydowanie potpi nie przebierajcy w wyrazach atak [Nowakowskiego] na trzech
znanych nie od dzi uczonych krajowych. Z ktrych jeden jest wybitnym mediewist,
drugi wybitnym nowoytnikiem i prezesem PTH, a trzeci redaktorem Kwartalnika
Historycznego, trzymajcego si od kilku lat na dobrym poziomie naukowym.
Powtrzy swoje przypuszczenie, i w oryginalnym tekcie polskim bya mowa o ziemiach ruskich, co w przekadzie angielskim stale zamienia si w Russian territories.
Wyraajc al, i wanie ci historycy firmuj swoimi nazwiskami takie wydawnictwo,
przypomnia, i nie oni przecie wymylili to obcicie terytorialne historii Polski.
Wynika ono z nakazu Moskwy, ktra, zdaniem Kukiela, zabronia historykom polskim
zajmowania si dziejami Litwy (radzieckiej) i Rusi (radzieckiej) oraz okrelia, e
pod tym tylko warunkiem bdzie moga istnie historiografia polska. Cenzura partyjna
nie dopuciaby do umieszczenia w albumie zabytkw kultury polskiej na Wschodzie,
nawet w postaci ilustracji11. Kto by si przy tym upiera, ryzykowa utrat warsztatu
pracy i moliwoci publikowania swoich dzie.

Spr o syntez tysiclecia

33

atwiej nam w Londynie ferowa wyroki, ni uczonym w Kraju utrzyma sw


duchow niezaleno bez takich nastpstw pisa Kukiel, wyraajc przy tym ubolewanie, i nacisk cenzury sprawia, i nie moemy ustali, ile w ogromnej krajowej
produkcji naukowej wyraa myl autorw, ile jest obcym wtrtem lub odbiciem obowizujcej sztampy. Przypomnia wystpienie Aleksandra witochowskiego, ktry po
powstaniu styczniowym dowodzi, i odrbno pastwowa Polski bya tylko zbdn
zawad na drodze do owiaty i dobrobytu Kraju, a wic proponowa radosn zgod na
wieczn niewol. Nikt za nie ly redaktora (S. Orgelbranda) czy autorw Encyklopedii powszechnej za to, i wymienia nie Polakw, lecz Sowian wrd mieszkacw
Warszawy (por. t. 26, Warszawa 1867, s. 436) oraz Wilna. Istotnie Franciszek Maksymilian Sobieszczaski w artykule Warszawa pisa, i jej ludno rozdzielona co do
plemion wykazuje Sowian 71093, w dalszej kolejnoci wymieniajc Litwinw, Niemcw, ydw, a nawet Anglikw, Francuzw i Grekw. Kukiel powoywa si na szczeglnie bolesny utwr Prusa, mianowicie nowel Pomyka, ukazujcy powstanie 1863 r.
w takim samym wietle, jak przedstawiaa je wspczenie ku owieceniu polskich
chopw andarmska Owiata. Prus atakuje tam podziemne sdy i ich zaoczne wyroki.
Te mog by omylne. Lecz omylne bywaj te samosdy publicystw. Lepiej wic
uderza w niewol nauki polskiej w Kraju, a nie ly ludzi, ktrzy nie mog si broni,
bo s w niewoli12.
Na list Kukiela z furi odpowiedzia Nowakowski artykuem Ziemia nasza, ktry
przytaczam niej z pewnymi skrtami. Czytamy w nim m.in.: Prof. Marian Kukiel wystpi w obronie spki historykw, mianowicie Lenodorskiego, Gieysztora i Herbsta,
ktrzy s autorami nikczemnie sfaszowanego skrtu dziejw Polski, wydanego po
angielsku dla uczczenia Millenium. Prof. Kukiel usprawiedliwia tych panw, mwic, e
musieli sfaszowa histori, gdy piszc prawd, mogli by utraci mono ogaszania
swych prac naukowych. Przed tym argumentem trzeba nisko schyli gow, musieli potpi Uni Lubelsk, musieli odrba od Polski poow jej obszaru z Wilnem i Lwowem,
musieli wypru z naszej historii to, co byo wielkie i wspaniae, musieli przemilcze sze
wiekw chway, musieli do kalendarza naszych witych narodowych wpakowa
Passionari, musieli zatai zwycistwo pod Warszaw, a to wszystko dlatego, by nie utraci monoci swych prac naukowych. Czego to si nie powica dla nauki! Nawet honor.
Spka uczonych okrada nasz histori, ale prof. Kukiel usprawiedliwia ich, gdy
piszc prawd, mogliby utraci swj warsztat pracy. To take okoliczno agodzca,
chocia byway wypadki, e uczony wola utraci swj warsztat pracy, zamiast podda
si dyktatowi reymu. Mam na myli p. Wadysawa Konopczyskiego. Odebrano mu
redakcj Sownika biograficznego. To by charakter [...]
Spotka mnie zarzut pisa dalej Nowakowski e nie przebieram w wyrazach
oraz, e l t szajk. C odpowiedzie? Owszem, przebieraem, bardzo przebie-

34

Janusz Tazbir

raem w wyrazach, a przecie nie wybraem odpowiedniego wyrazu, ktry znalazem


dopiero dzisiaj. Ci ludzie okradaj Polsk. Tak jest, okradaj! Z jej chway, z jej dumy,
z jej bogactw i skarbw, z jej historii, z jej wielkoci. Brudnymi rkami dobrali si do
krlewskiego paszcza z purpury i chc zerwa jej ten paszcz z ramion. Okradaj mode
pokolenie, wic swych uczniw i czytelnikw, pokazujc im rzecz wielk jako ma,
rzecz bogat jako ubog, rzecz pikn jako brzydk.
A wszystko to czyni, aby nie utraci warsztatu pracy i monoci ogaszania
swych prac naukowych.
Jeden z nich jest ceniony, drugi wybitny, trzeci redaguje pismo naukowe na
dobrym poziomie, ja za omielam si ly ich. W publicystyce niekiedy trzeba nazywa ludzi i rzeczy po imieniu. Antoni Edward Odyniec by ceniony, Ignacego Chodk,
autora pamitnikw kwestarza mona stanowczo uzna za wybitnego, gdy jednak
popenili ajdactwo, znalaz si kto, kto na nich naplu. By to twrca Chorau, Kornel
Ujejski.
Gdy car Aleksander II zjecha do Wilna, Odyniec, Chodko, historyk Mikoaj Malinowski i kto czwarty [Adam Kirkor] sfabrykowali jaki album, jak laurk, bdc
wyrazem nikczemnego hodu pod adresem cara i Murawiewa. Do tych lokajw dobra
si Ujejski, stylem biblijnym tak piszc: Oto postawi przed wami czterech winowajcw, czterech wielkich zbrodniarzy, i postawi ich na prgierzu, powtrz wyrok,
spady ju na ich gowy, oplwam zebran lin wzgardy i strc w przepa! Zakoczy
oskarenie sowami: I c robi, i c radzi tym czterem potpiecom? Oto niech te
cztery ciaa rozo si krzyem przed Najwitsz Pann w Ostrej Bramie i niech
zaklinaj lud przechodni, aby depta ich nogami!
Nowakowski nie wiedzia zapewne, i cay artyku Ujejskiego (ogoszony w r. 1860
w lwowskim Dzienniku Literackim) zosta przedrukowany w r. 1955 w Krakowie
w wyborze jego pism, a wic przeszed przez igielne ucho tamtejszej cenzury13. Nastpnie Nowakowski pisa, i ksika trzech autorw o tysicu lat historii polskiej jest
aktem serwilizmu, wyrazem jak najdalej idcej ugody, ktrej miertelnym wrogiem by
Ujejski. Zarwno nienawidz wszystkich zaborcw. I nie pojmuj, jak mona w interesie Polski wchodzi w przyjazny sojusz z ktrymkolwiek z nich. Powiedzia to nie na
emigracji, ale w kraju, pod zaborem austriackim, nawczas niezbyt agodnym, powiedzia to jawnie, gono do swych wyborcw lwowskich, kandydujc na posa do parlamentu.
[...] Dostao si take okropnie Wincentemu Polowi, ktry by zwolennikiem ugody
za kad cen, z kadym zaborc. Autor Pieni o ziemi naszej modo mia grn,
uask, powstacz, wiek mski jego by wiekiem urodzaju, staro bya durna i brzydka. Pol wypar si wszystkiego, w co dawniej wierzy, i wszystkiego, co dawniej pisa.
Wypar si nawet tytuu jednego z najbardziej popularnych swych utworw. Dla dogo-

Spr o syntez tysiclecia

35

dzenia cenzurze rosyjskiej skreli zaimek dzierawa nasza i tak z Pieni o ziemi
naszej powstaa Pie o ziemi.
Trzej krajowi historycy, ktrzy znaleli obroc w osobie prof. Kukiela, wypieraj
si ziemi naszej. Wincentemu Polowi odpowiedzia Ujejski, mwic: Ju sam nowy
tytu tej ksiki nie tylko jest miesznoci, ale grzechem. Pie o ziemi! ... O jakiej
tu ziemi mowa? Czy o caym globie? Czy o ziemi zdatnej pod upraw? Czy to ma by
geografia czy geologia? Nie! Tu mowa o polskiej ziemi, mogi i grobw ojcw naszych,
o ziemi przesiknitej krwi nasz i zami, o ziemi naszej chway i potgi, o ziemi naszych walk i cierpie, o ziemi naszej wielkiej przeszoci, o ziemi naszej, naszej, naszej!
Pol by bardziej ceniony i bardziej wybitny ni protegowani przez prof. Kukiela
historycy. Ceniono go wyej ni Sowackiego, moe nawet ni Mickiewicza. By boyszczem. Chadza w chwale ogromnej, na rkach go noszono, gdzie tylko si zjawi, spotykay go hody i dym kadzide. Trzeba byo wyjtkowej odwagi cywilnej, by go zdemaskowa i to zdemaskowa w takich sowach: oskaram Wincentego Pola, e pcha burzcy si nard w ramiona Moskwy; w zlaniu si z ni widzia nasze zbawienie, z mczennicy chcia zrobi wieczn niewolnic; ide zaborczo-moskiewsk postawi wyej
od idei polskiej... aobn wdow polsk chcia powtrnie wyda za m za dzikiego
Mongoa: jej sieroty oddawa w rce ojczyma! I ten artyku Ujejskiego zosta przedrukowany w r. 1955!
Na zakoczenie Nowakowski pisa: Panie Profesorze! Mam zaszczyt zna Pana nie
od dzisiaj ale chyba od p wieku. ywi dla Pana najgbszy szacunek zarwno i jako
dla uczonego, jak dla czowieka. Tymbardziej zdziwi mnie i zasmuci list Paski umieszczony w Dzienniku Polskim z 9. lutego. Ci ludzie nie zasuguj na Pask obron,
zasuguj za na potpienie ze strony nas wszystkich. Nie wolno osabia naszego emigracyjnego frontu, zwaszcza, e gdzieniegdzie wida w nim wyom. Panie Generale!
Obrona takich historykw, jak Lenodorski, Gieysztor i Herbst, nie przystoi Panu, ktry
dosta krzy Virtuti Militari za walk w obronie ziemi naszej, naszej, naszej!.
W dyskusji, ktr rozpta Nowakowski, on, a nie Kukiel zyska aplauz czytelnikw
Dziennika.... wiadcz o tym ich listy, wrd ktrych wybija si prywatna epistoa
Cezarii Jdrzejewiczowej. 16 lutego 1961 r. pisaa ona do Kukiela, i synteza trzech
krajowych autorw, to nowy Iowajski. I dalej: Nie moemy przyczy si do sclavi
saltantes w takt moskiewskiej harmoszki. Praca ta to symbol propagandy moskiewsko-reimowej14. Do opinii profesora etnografii i etnologii na przedwojennym Uniwersytecie Warszawskim przyczy si dr Stefan Mkarski (1895-1985), stale goszczcy
na amach Dziennika.... Specjalizowa si on niejako w bardzo napastliwych artykuach, atakujcych krajow historiografi. By to dawny kustosz Biblioteki Uniwersytetu
Jana Kazimierza we Lwowie, dziaacz Narodowej Demokracji i pose BBWR na sejm
w latach 1930-1935.

36

Janusz Tazbir

Mkarski ogosi w Dzienniku... (nr 41 z 17 lutego 1961 r.) list zatytuowany:


Szkaratny paszcz Jagiellonw zamieniony na moskiewski kouch. Uczyni on
z Gieysztora (zm. 2000) jednego z gwnych autorw referatu na temat stanu i zada
polskiej historiografii, jaki zosta zaprezentowany na I Kongresie Nauki Polskiej
w r. 1951. By to zabieg z gruntu nieuczciwy, poniewa z jednej strony referat ten by
pira anny Kormanowej15, z drugiej za wanie m.in. Gieysztor wystpi z jego krytyk
na posiedzeniu podsekcji historii tego Kongresu16. Czerpic z tego wanie tekstu swoje zarzuty, Mkarski sugerowa, e to Gieysztor nie pozostawi suchej nitki na dzieach wybitnych, z nazwiska wymienionych historykw polskich, odmawia charakteru
naukowego katedrom uniwersyteckim historii, zatruwajcym wiadomo mas nacjonalizmem, klerykalizmem, solidaryzmem spoecznym. Gosi, e Polska niepodlega
w dwudziestoleciu bya winiem narodw; zaleca marksizm-leninizm jako jedyn
naukow metod badawcz: w zwizku z Tysicleciem przypisywa radzieckiej archeologii i zastosowaniu marksistowsko-leninowskiej teorii procesu historycznego zasug rozpoznawania przedfeudalnych dziejw Polski [...] W planie prac zapowiada
opracowanie marksistowsko-leninowskiej syntezy polskiego procesu historycznego
w kilkutomowym dziele, co, jak wiemy, realizuje wydawana obecnie Historia Polski
PAN, pisa dalej Mkarski.
Drugi, wzity w obron historyk, redaktor trzymajcego si [...] na dobrym
poziomie naukowym Kwartalnika Historycznego, Bogusaw Lenodorski (zm. 1985),
autor Dziea Sejmu Czteroletniego, powici wiele wysiku, aby przekonywa, e Konstytucja 3 maja wychodzia na korzy klas posiadajcych. Przemawiajc za podczas
gonej konferencji otwockiej historykw na temat Warmii i Mazur w latach 1918-1920,
pitnowa polsk buruazyjno-obszarnicz republik janiepanw za ulego wobec
buruazji polskiej17.
Caa za trjka bronionych przez gen. Kukiela historykw podpisaa po zakoczeniu
konferencji otwockiej list do Bieruta, przyrzekajc Obywatelowi Prezydentowi rozwija
polsk nauk historyczn... aby ujawni ... te ciemne siy, ktre w subie rodzimych
i obcych wyzyskiwaczy cigny wstecz nasz nard i aby przyczyni si do zespolenia
ideowego wszystkich uczciwych Polakw przeciw anglo-amerykaskim imperialistom
i ich polskim najmitom18.
Nic nie wiadomo, aby konstytucja nowej historiografii zredagowana przed 10 laty
przestaa obowizywa lub bya rewidowana. Wiadomo natomiast, e jej redaktorzy, jak
p. Gieysztor lub wyznawcy, jak pp. Lenodorski i Herbst, s w dalszym cigu nie zniewolonymi, ale wiadomie i czynnie zaangaowanymi realizatorami tej historiografii
w swoich penych talentu i erudycji zawodowej pracach historycznych. witochowski
i Prus w pewnym okresie swej dziaalnoci i twrczoci potpiali powstanie styczniowe,
ale pp. Gieysztor, Lenodorski, Herbst i tow. przyczyniaj si w zgodzie z importo-

Spr o syntez tysiclecia

37

wan z Moskwy doktryn i semantyk historyczn do faszowania caego tysicletniego procesu dziejowego.
Poniewierajc za prawd unii lubelskiej wyrzekaj si aby uy celnego wyraenia prof. L. Koczego z jego wydanej ostatnio w Szkocji broszury o Grunwaldzie
szkaratnego paszcza Jagiellonw i zamieniaj go na moskiewski kouch19.
W tym samym 41 numerze Dziennika... (z 17 II 1961 r.) nieznany bliej Wodzimierz V. Popawski okreli autorw krytykowanej syntezy mianem szajki, firmujcej
sowieckie faszowanie historii, przez co daj modziey uniwersyteckiej spektakl
obrzydliwy i ponury. Koczy za swj list stwierdzeniem, i zarwno witochowski,
jak Bartoszewicz (redaktor encyklopedii Orgelbranda), oraz Prus, cytowani przez Kukiela, nie mieli takich obowizkw i takiej odpowiedzialnoci wobec umczonego spoeczestwa, jak te, ktre dzisiaj obciaj polskiego uczonego, dziennikarza czy ksidza.
Okazywana przez autorw albumu elastyczno jest niewtpliwie sporym i przydatnym
talentem. Ale i tu myl, e prof. Kukiel jest tego samego zdania nie za kad cen.
W odpowiedzi zatytuowanej Dokumenty niewoli Marian Kukiel stwierdzi, i i on rwnie z przykroci przyj do wiadomoci fakt podpisania propagandowego albumu przez
tych wanie historykw, ale nie moe si pogodzi z werdyktem w ich sprawie ujtym
w sowa, ktre emigracyjnemu sdziemu nie przystoj. Musiaem stwierdzi pisa
dalej Kukiel i czyni to raz jeszcze, e to, co oburzyo p. Nowakowskiego, to s
formuy narzucone przez Moskw historiografii naszej w Kraju jako warunek jej
istnienia, obowizujce od 1951 r., wybijane przy kadej okazji jakby sztanc gotow.
Czytaem je dziesitki ju razy, zdziwibym si, gdyby w tej oficjalnej publikacji ich nie
byo, a zdziwiem si nawet, e ogldam tam nasz flag na Monte Cassino. I powtarzam
(wbrew informacji dra Mkarskiego), e tego, co przytacza Nowakowski nie wymylia
ta szajka ani trjka. To jeden z niezliczonych dokumentw potwornej niewoli,
w ktr od konferencji otwockiej (1951-1952) wtoczono ca historiografi nasz i wiemy, kto to robi. Kto za wypisa w tym wypadku owe sformuowania autor czy redaktor tego nie podejmuj si dociec do, e w takim albumie znale si musiay
niezalenie od tego, kto by by autorem tekstu. Zwracam jednak uwag na to, e kady
z trzech autorw tekstw odpowiada formalnie tylko za oznaczon liczb rzymsk cz
opracowania co podano na odwrocie karty tytuowej. Nastpnie Kukiel przypomina,
i wielokrotnie w mowie i w druku wypowiada si na temat stanu historiografii w kraju,
wskazujc na jej stae uzalenienie od radzieckiej racji stanu. A jest to wielka sprawa
midzy Polsk a radzieck Rosj: po zaborze przez ni ziem wschodnich Rzplitej
odcicie ich od nas wstecz w historii.
Nie ley wcale w interesie naszej sprawy, by przypisywano win tego maodusznej
gorliwoci historykw polskich, a nie jak byo wrogiej przemocy Sowietw i terrorowi polskich ich towarzyszy. Kukiel nastpnie stwierdza, i Zygmunt Nowakowski

38

Janusz Tazbir

susznie przypomina, e Konopczyski swj protest przeciwko pograniu si naszego


wiata historycznego w niewol zapaci utrat katedry, zamkniciem Polskiego sownika biograficznego i pozbawieniem go moliwoci publikowania prac naukowych.
Od siebie dodam, e za niezomn postaw Konopczyski zapaci take niewydaniem ksigi jubileuszowej, ktr w postaci maszynopisu wierni i odwani uczniowie
przekazali mu konspiracyjnie, na domowym zebraniu wiosn r. 1952, kiedy obchodzi
w swoim mieszkaniu, w niewielkim gronie uczniw, 50-lecie pracy naukowej20. Zawieszenie na osiem lat wydawania Sownika, o czym wspomina Kukiel, stanowio zreszt
sui generis dobrodziejstwo dla nauki. Te jego zeszyty, jakie ukazywayby si w latach
1949-1955, nadawayby si dzi w wikszoci na makulatur. Byby to bowiem zbir
panegirykw, utrzymanych w stylu socbarokowego realizmu, a przeplecionych biografiami pisanymi w konwencji pamfletu czy nawet paszkwilu.
Kukiel pisa, i nowa seria zeszytw PSB, jaka si obecnie ukazuje, nie przyniosaby
Konopczyskiemu wstydu. Dodajmy, i zwaszcza od r. 1964 (objcia redakcji przez
E. Rostworowskiego, a nastpnie H. Markiewicza), Sownik pozostaje na znacznie wyszym poziomie w porwnaniu z poprzednio wydanymi zeszytami. Niesuszny okaza si
te pesymizm Kukiela, ktry w zwizku z cenzuralnym zablokowaniem dalszych publikacji Konopczyskiego wyraa obaw, czy schowane do szuflady doczekaj si jeszcze
lepszych czasw. Z rkopimiennych zasobw Konopczyskiego wydobyto bowiem
m.in. Histori polityczn Polski 1914-1939 (Warszawa 1995), jak rwnie wznowiono
jego przedwojenne prace (przede wszystkim Dzieje Polski nowoytnej oraz Konfederacj barsk i Liberum veto). Jak wida, optymizm Kukiela, tak silnie akcentowany
w jego replice, znalaz po latach uzasadnienie. Ju w niej zreszt wyraa rado
ze wznowienia Sownika, prnej dziaalnoci PTH oraz faktu, i Kwartalnik Historyczny podnis si z paraliujcego upadku. Swe wywody koczy Kukiel pikn konkluzj:
Gdy za krytykowa przychodzi t nie pierwsz w naszych dziejach seri ludzi
zgody z losem i organicznej pracy na polu historii, to miejmy raczej w pamici, my
uprzywilejowani, bo wolni pisarze w wolnych krajach, e mowa nasza jak Mickiewicza
ma re i pali nie ich lecz ich okowy. Te zewntrzne i te, ktre wrasta by mogy
w serca i mzgi.
W swej replice nie mg si ju ustosunkowa do listu Henryka Paszkiewicza (18971979), ktry ukaza si w tym samym numerze Dziennika.... Zmartwi on zapewne
Kukiela niepomiernie, poniewa wybitny mediewista, ktrego prace wydane na emigracji dopiero w III Rzeczypospolitej doczekay si przekadu na jzyk polski i krajowej
edycji21, zdecydowanie i ostro stan po stronie Nowakowskiego, piszc, i list prof.
Kukiela uwaa za szkodliwy przede wszystkim ze wzgldu na tych naszych historykw
w Kraju s wrd nich wybitni badacze, ktrzy mimo niezmiernych trudnoci zacho-

Spr o syntez tysiclecia

39

wuj znakomita postaw. Dla nich tego rodzaju owiadczenie seniora historykw stanowi bdzie wielk krzywd i wywoa gbokie rozczarowanie.
Obrony, usprawiedliwienia czy rozgrzeszenia Gieysztora, Herbsta i Lenodorskiego
nie da si uzasadni. Fakty, ktre przytoczy de Nowakowski, mwi same za siebie.
Pisz ten list z przykroci, poniewa pozostaj z caym uznaniem dla zasug naukowych
prof. Kukiela, musz jednak zaznaczy, e nie wszyscy historycy polscy na wychodstwie zajmuj w omawianej sprawie podobne, co On, stanowisko.
Na omwionej powyej korespondencji nie skoczya si dyskusja wywoana angielskim przekadem albumu Gieysztora, Herbsta i Lenodorskiego. Potpio go zdecydowanie londyskie Zrzeszenie Profesorw i Docentw Polskich Szk Akademickich.
Dowiadujemy si o tym z obszernej recenzji syntezy, jak na amach emigracyjnych
Wiadomoci zamieci sam Oskar Halecki22. Jego oglna ocena tego zarysu zblia
si raczej do opinii Kukiela anieli do tonu pamfletw Nowakowskiego czy Mkarskiego.
Halecki przyznaje krajowej syntezie pewne zalety, cho uwaa, i wydany na emigracji zarys pira jednego z autorw reprezentuje daleko wyszy poziom wiedzy
i obiektywizmu. Halecki ma tu na myli Tysic lat naszej wsplnoty (b.d.) pira
Wojciecha Zaleskiego. Rwnie i on jednak krytykuje sposb przedstawiania stosunkw,
a cilej biorc, konfliktw polsko-rosyjskich na przestrzeni wiekw. Tytuem przykadu
przytacza tu zwrot o wcigniciu Polski w spraw odcicia Rosji dostpu do Batyku,
czy przemilczenie roli Piotra Wielkiego w rozptaniu zawieruchy wojennej, ktr przynis Polsce pocztek XVIII stulecia. Gorszy go pominicie dziejw tak zwanych ziem
zabranych, a wic wschodnich kresw Rzeczypospolitej. Dziwi go fotografia Passionarii,
jak rwnie brak widoku jakiegokolwiek zabytku, ktry by ukazywa nasz kultur na
wschd od Biaegostoku. Jeli za na mapie Polski Ludowej czytamy dalej z zadowoleniem spogldamy na granic zachodni, podobn do Mieszkowej, to psuje nam to
wraenie nie tylko okaleczona granica wschodnia, ale te nazwa Wilna podana po
litewski oraz nazwy Lwowa, Tarnopola, Stanisawowa itd. podane po rosyjsku.
Cho Halecki zarzuca Lenodorskiemu, e pomija wszystko, co Polska po 17 wrzenia r. 1939 ucierpiaa od Rosji sowieckiej, przyjmuje to jednak z czciowym zrozumieniem. Najbardziej oburza go sposb przedstawienia powstania warszawskiego, ktre
miao by rzekomo zbrojn demonstracj przeciwko zbliajcym si ku Wile armiom
Zwizku Radzieckiego. Nawet jeli autor tego fragmentu ze wzgldw cenzuralnych
nie mg wprost napisa o nagannym zachowaniu si armii, ktra z drugiego brzegu
Wisy biernie przypatrywaa si mczestwu Warszawy, to i tak jest to przekrcanie
oczywistych faktw historycznych, gorsze od przemilczenia Katynia.
Omawiana synteza nie bya, o ile nam wiadomo, recenzowana w krajowych periodykach naukowych23. Podobnie zreszt jak History of Poland, obszerny zarys pod red.

40

Janusz Tazbir

Stefana Kieniewicza, wydany take w wersji francuskiej, woskiej, serbsko-chorwackiej


i ... japoskiej, nie wywoa ju podobnych dyskusji na emigracji, mimo e jednym z jego
wspautorw by Aleksander Gieysztor.
Dyskusja stoczona na amach Dziennika... nawet po latach zasuguje na uwag,
dotyczy bowiem postawy, jak winni zajmowa przebywajcy w Kraju intelektualici.
Optymistycznej ocenie Kukiela, i mimo wszystko czyni wiele dla nauki i kultury
polskiej, przeciwstawiano potpiajcy en bloc osd ich dziaalnoci. Dawa mu wyraz
m.in. Wacaw Iwaniuk (1915-2001), osiady w Kanadzie poeta i prozaik. Pitnowa on
twrcw stronicych programowo od polityki. Skoro bowiem zajmuj si tylko prac
naukow, pisz, ucz, maluj, to na dusz met umacniaj Gomuk i jego klik.
Pozwala on im przeto jedzi po Europie, bywa na zjazdach i konferencjach, wystawia
w zagranicznych galeriach. To zjednuje mu ich sympati, po ktrej idzie ciche przymierze: oni jed, zajmujc si wasnymi sprawami, a on umacnia si politycznie
w Kraju. Gosw ich czsto brakuje w aktach narodowego sprzeciwu, bo woleli
jedzi, korzysta z usug emigracji, kapitalistycznych zasikw, a gdy do tego posiadali
talent, wszystko im si wybacza. Pedagog wygosi byskotliwe przemwienie, malarz
zaatwi sobie wystaw, poeta wyda tom. Tylko jakim wewntrznym kosztem?
zapytywa Iwaniuk24. Sowa te pisa w r. 1969; do rycho miao si okaza, na jak kruchych podstawach s oparte rzdy towarzysza Wiesawa.
Byoby niesusznym uproszczeniem twierdzi, i ocena postawy intelektualistw
zaleaa od miejsca przebywania jej autora. A wic, e krajowym tumaczeniom i usprawiedliwieniom przeciwstawiaa si jednolicie potpiajca opinia emigracji. Pogldy
reprezentowane przez Mariana Kukiela zdecydowanie nie pozwalaj na takie uproszczenia. I nie tylko przez niego. Po mierci Tadeusza Manteuffla (1902-1970), wybitnego
mediewisty, ktry zajmowa wysokie stanowisko w strukturze Polskiej Akademii Nauk,
bardzo ciepe wspomnienia powici mu w Tekach Historycznych Oskar Halecki,
przypominajc, i Manteuffla usunito z Uniwersytetu Warszawskiego za obron wolnoci nauki. Cechowaa go za dobro serca, niezomny charakter i wytrwaa w dobrej
i zej doli praca dla nauki i wychowania modziey, ktra mu zapewnia zaszczytne
miejsce w historiografii naszej, uznanie na emigracji tak samo jak w Kraju25.
Rwnoczenie przebywajcy na emigracji wewntrznej Witold Kamieniecki (18831964), mediewista, usunity ju w r. 1948 z Uniwersytetu Warszawskiego w ramach
politycznych represji, charakteryzujc posta i dorobek Marcelego Handelsmana
(1882-1945) stwierdza, i jego uczniowie nie przynosz [...] chluby swemu mistrzowi.
Niemal wszystkich cechuje sabo charakteru, karierowiczostwo, dbao o korzyci
materialne. Pogard musi budzi skwapliwo, z jak poddawali si nakazom nauki
i polityki rosyjskiej. Udzia ich w uroczystociach 300-lecia wczenia Ukrainy do Rosji,
panegiryki na cze Stalina, zbiorowa Historia Polski pod redakcj Tadeusza Manteuffla

Spr o syntez tysiclecia

41

pozostan wstydliw kart w dziejach nauki polskiej. Szkic o Handelsmanie ukaza


si w nr 15/16 z r. 1965 Wiadomoci, wydawanych w Londynie przez Mieczysawa
Grydzewskiego, nastpnie za w ksice W. Kamienieckiego o warszawskich historykach i politykach26. Tu jednak znacznie zaostrzy swj sd o uczniach Handelsmana.
W pierwodruku, ogoszonym przez Kamienieckiego na amach Wiadomoci z otwart
przybic, bo pod wasnym nazwiskiem, czytamy tylko, i ze szkoy Handelsmana wysza
znaczna cz dzisiejszych profesorw historii na uniwersytetach polskich. Niestety,
gdyby y, mao miaby z nimi obecnie wsplnego. Kamieniecki stroni programowo od
wszelkich publicznych czy pisemnych wypowiedzi, ktre mogyby zosta potraktowane
jako wyraz pogodzenia si z powojenn rzeczywistoci.
Trudno oprze si wraeniu, i niektre publicystyczne wypowiedzi historykw,
byy formuowane ad usum Delphini. W Kraju dla uoenia poprawnych stosunkw
z wadzami politycznymi: Popawski przytacza w swym licie do redakcji Dziennika...
wypowied nie wymienionego z nazwiska luminarza PAN, ktry dzikujc za przyznanie
mu orderu Budowniczego Polski Ludowej, mia m.in. powiedzie: Odczuwamy krzepic rado z tej przyczyny, e na czele Partii stoi u nas czowiek, do ktrego og ludzi
dobrej woli odnosi si z zasuonym gbokim zaufaniem, widzc w nim uosobienie
zacnoci. Wzbiera w nas ochota do pomagania mu w zacnych jego trudach w miar
naszych moliwoci.
Z kolei na emigracji wypowiadano si czsto z myl o tych najbardziej nieprzejednanych czytelnikach, z rodziny emigrejtanw. Na co dzie za postpowano nieco
inaczej. Bo przecie ten sam Koczy, ktry zarzuca krajowym historykom, i gotowi s
wyrzec si szkaratnego paszcza Jagiellonw i zamieni go na moskiewski kouch,
rwnoczenie do wielu z nich sa bardzo grzeczne listy, proszce o nadsyanie ich cennych prac, poniewa biblioteka w Edynburgu nie posiada pienidzy na ich zakup.
Stylistyka niektrych listw do Redakcji Dziennika..., penych epitetw i wyzwisk,
budzi skojarzenia z tonem, w jakim w okresie stalinowskim pisano u nas o historiografii
emigracyjnej (trjka oszustw, czy nawet szajka, nikczemni faszerze, najemni historycy, o brudnych rkach, i tak dalej). W podobnie ostrym tonie pisywano w NRD o historiografii w RFN (i vice versa), a na emigracjach ukraiskiej, rosyjskiej czy czeskiej
o dziejopisarstwie radzieckiej Ukrainy i Rosji lub Czechosowacji. Historia przyznaa
wszake racj tym, co mimo wszelkich cenzuralnych ogranicze i okolicznociowych
deklaracji rozwijali w Kraju badania historyczne. I dzi w wolnej Polsce Instytutowi
Historii PAN, jak rwnie jednej z ulic Warszawy, nadano imi Tadeusza Manteuffla27,
a nie Witolda Kamienieckiego...
Ataki na album, zamieszczone w Dzienniku... posiaday sw historyczn tradycj,
sigajc gboko w wieku XIX. Uczestnicy stoczonej w r. 1961 dyskusji byli tego
w peni wiadomi, skoro z jednej strony Kukiel przyrwnywa sytuacj historykw, znaj-

42

Janusz Tazbir

dujcych si w Polsce Ludowej, do pooenia intelektualistw pod zaborem rosyjskim.


Z drugiej Nowakowski przypomina o cigach, jakie oberwa Wincenty Pol za sw
serwilistyczn postaw czy Ignacy Chodko za udzia w niesawnym Albumie wileskim.
Podobnych przykadw mona by przytoczy wicej, eby tylko przypomnie niesychanie ostr krytyk powieci Jzefa Korzeniowskiego (z Krewnymi na czele),
przeprowadzon przez Juliana Klaczk28. Emigracyjnego publicyst oburzy fakt, i
bohaterowie Krewnych czy Tadeusza Bezimiennego znajduj odrodzenie moralne na
drodze suby w wojsku rosyjskim, przedstawionym przez Korzeniowskiego w sposb
peen aprobaty. Zarwno w XIX stuleciu, jak i w drugiej poowie XX wieku emigracja
uwaaa za swj obowizek penienie roli kapana narodowej moralnoci.
Trudno zaprzeczy, i na wychodstwie, ktre powstao z winy umw teheraskojataskich, pozbawiajcych Polsk suwerennoci, bardzo wiele zrobiono dla odkamania
jej najnowszych dziejw. Rwnoczenie jednak, jeli idzie o wczeniejsze epoki, dorobek naukowy polskiej diaspory by daleko mniejszy anieli na przykad emigracji
ukraiskiej czy nawet litewskiej. By moe uwaano, i tymi stuleciami sumiennie i wystarczajco zajmuj si historycy krajowi. O ile za zarwno Ukraicy, jak i Litwini
potrafili wyda na emigracji wielotomowe encyklopedie w jzyku rodzimym i angielskim, to polska diaspora zdobya si zaledwie na jednotomow podrczn encyklopedi
powszechn (1954) Stanisawa Lama, ktry prowadzi take ksigarni w Paryu29.
Co najwaniejsze, nauka polska zacza odzyskiwa suwerenno znacznie wczeniej
od pastwa, w ktrym si rozwijaa. Dotyczy to zwaszcza polskiej humanistyki, z historiografi na czele. Bez tej walki o suwerenno nie mogaby ona peni w stosunku
do swoich wszystkich ssiadw (od NRD po ZSRR) roli okna na wiat, czy okna na
Europ, jak to z uznaniem podkrela m.in. Josif Brodzki30.

Przypisy

O jednej z takich recenzji, dotyczcych Pamitnikw Kiliskiego, opowiada mi z irytacj,


Stanisaw Herbst, ktry je wyda w r. 1958.
Na przykad w pamitnikach H. Kamieskiego (1977) cenzura dokonaa a 26 powaniejszych
ingerencji, usuwajc te wszystkie miejsca, w ktrych autor wypowiada si na temat Moskali
por. J. Tazbir, W pogoni za Europ, Warszawa 1998, s. 126-128.
Zarys historii Polski od pocztkw pastwa do czasw najnowszych, Warszawa 1964.
Z. Nowakowski, Lajkonik na wygnaniu. Felietonw sto i jeden (1950-1962), Londyn 1963,
s. 370-371.
Polski sownik biograficzny, t. XXIII, Wrocaw 1978, s. 304-308. Biogram Nowakowskiego
napisa Henryk Markiewicz.
Zapewne ze wzgldu na miejsce wydania recenzje z tej ksiki pojawiy si tylko w prasie emigracyjnej.
Sownik historykw polskich, Warszawa 1994, s. 277.
1

Spr o syntez tysiclecia

43

Z wasnych dowiadcze wiem, i Lenodorski jako naczelny redaktor Kwartalnika Historycznego zwyk by dopisywa niektrym autorom cae zdania, ideologicznie suszne.
Tausend Jahre Geschichte Polens, Polonia-Verlag, Warschau 1976, s. 32.
Teki Historyczne, t. XI, Londyn 1960-1961, s. 320-321.
Kiedy cenzura nieco zagodniaa J. ojek wspomina aluzyjnie w recenzji z wyboru dwutomowego pism S. Herbsta (Potrzeba historii, czyli o polskim stylu ycia, Warszawa 1978), i nie
naleao przedrukowywa mapy miast polskich z pracy Miasta i mieszczastwo Renesansu polskiego (1954), ukazujcej ich rozmieszczenie z r. 1580 wycznie w granicach PRL. Nonsens ten,
pisa ojek, doprowadziby Herbsta przy caej jego anielskiej cierpliwoci do skrajnej irytacji
[...] Na takie wypomnienie Stanisaw Herbst na pewno nie zasuy (J. ojek, Ksikowy pomnik historyka zacnego, Nowe Ksiki, nr 22, 1978, s. 28).
Dziennik Polski i Dziennik onierza (dalej: Dziennik...), nr 34 z 9 II 1961 r.
Por. K. Ujejski, O Albumie wileskim, w tego Pisma wybrane, t. II, Krakw 1955, s. 119
i 125 i 157, 174.
R. Stobiecki, Klio na wygnaniu, Pozna 2005, s. 186. Tene autor wspomina bardzo krtko o
polemice na temat syntezy zatytuowanej Millenium (tame, s. 185-186).
Peny tekst tego referatu ogosia . Kormanowa w Kwartalniku Historycznym, rocz. LVIII,
zesz. 3-4, 1951, s. 253-344 (Referat podsekcji historii sekcji nauk spoecznych i humanistycznych
KNP).
Por. P. Hbner, Polityka naukowa w Polsce w latach 1944-1953, t. II, Warszawa 1992, s. 800.
O ataku Kormanowej na Gieysztora pisze R. Jarocki, Opowie o Aleksandrze Gieysztorze,
Warszawa 2001, s. 211-212. Nie wspomina on natomiast o polemice wok albumu Millenium.
Por. Pierwsza Konferencja Metodologiczna Historykw Polskich, Przemwienia referaty
dyskusja, t. II, Warszawa 1953, s. 387-390. Do albumu powrci Mkarski w broszurze Sowieckorosyjskie wpywy kulturalne w Polsce Ludowej, Londyn 1961, s. 16, przypominajc, i zosta
on powszechnie potpiony na emigracji. Wzi go w obron tylko pojedynczy gos, okrelajcy
Millenium jako haracz propagandowy naoony nauce polskiej w zamian za due moliwoci
badawcze i publikacyjne. W zwizku z tym Mkarski zapytywa, czy wolno byo paci tym haraczem stanowicym w istocie propagand rosyjskiego punktu widzenia na podstawowe prawdy
dziejowe Polski?. Biografi S. Mkarskiego zamieszcza Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii, pod red. K. Dopieray, t. 3, Toru 2004, s. 288-289.
Por. Pierwsza konferencja, s. 559-560.
L. Koczy, Dzie chway polskiego ora, Szkocja 1960, s. 30. Notabene broszur t otrzymaem od autora, wraz z dedykacj...
Z biogramu W. Konopczyskiego pira E. Rostworowskiego, Polski sownik biograficzny,
t. XIII, Wrocaw 1967-1968, s. 560. Autor biogramu nie mg wspomnie (a Kukiel wiedzie
o tym), i Konopczyski by parokrotnie przesuchiwany w urzdzie bezpieczestwa w zwizku
z korespondencj, jak prowadzi z przebywajcym na emigracji S. Kotem. Nie pisze o tym
W. Czapliski, Wadysaw Konopczyski, jakim go znaem (w: Portrety uczonych polskich, wybr
A. Biernackiego, Krakw 1974).
H. Paszkiewicz, Pocztki Rusi, Krakw 1994, w oprac. K. Stopki.
O. Halecki, Millenium w owietleniu historykw krajowych, Wiadomoci (Londyn), rok XVII,
nr 37 z 16 IX 1962.
8

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

44

Janusz Tazbir

Ukazay si tylko krtkie recenzje w yciu Warszawy, 1962, nr 290 i w Polish Perspectives, vol. 6, 1963, nr 3 (obie pira J. Grskiego) oraz w Trybunie Ludu, 1976, nr 133 (pira J. Przymanowskiego). Por. St.. Herbst, Potrzeba historii, t. 2, Warszawa 1958, s. 569 i 591.
Cyt. za: Wspomnienia o Kazimierzu Wierzyskim, oprac. P. Kdziela, Warszawa 2001, s. 118119. Iwaniuk ogosi swe rozwaania w paryskiej Kulturze, nr 4, 1969.
O. Halecki, Tadeusz Manteuffel (1902-1976), Teki Historyczne, t. XVI, Londyn 1969-1971,
s. 350.
W. Kamieniecki, Historycy i politycy warszawscy, 1900-1950, Wrocaw 1992, s. 114-115.
Na temat dylematw uczciwego intelektualisty w Polsce Ludowej por. J. Tazbir, Tadeusz Manteuffel (1902-1970): lintellectuel face au totalitarisme, Acta Poloniae Historica, t. 70: 1994,
s. 165 i nast.
Por. J. Klaczko, Rozprawy i szkice, oprac. I. Wgrzyn, Krakw 2005, s. 331 i nast.
W jego wspomnieniach (S. Lam, ycie wrd wielu, Warszawa 1968) poczyniono liczne skrelenia cenzuralne, ktrych znajomo zawdziczam uprzejmoci bratanka autora, a zarazem wydawcy pamitnikw Andrzeja Lama.
Por. B. Tyszkiewicz, Nie wszystko na sprzeda, Warszawa 2003, s. 162-163.
23

24

25

26

27

28

29

30

The dispute over the synthesis of the Millennium


The article discusses a polemic that in 1961 developed in the Polish emigrant press appearing in London; it concerned the book entitled Millennium. A Thousand Years of Polish History,
issued in Poland in several languages. Most objections were aroused by the presentation of
Polish-Russian relations over the ages (especially in the 20 century). Three authors of the
synthesis were accused of downright servility and national renegation. Marian Kukiel, an migr
authority on the history of modern Poland, defended their case. Pointing out the specific
conditions and the constant pressure of censorship under which Polish historiography had to
develop, he appraised highly the achievements of those researchers. However, he failed to
convince a majority of the readers of the Polish emigrant press, as is testified by their letters
in which they expressed their indignation.
synthesis of the history of Poland, M. Kukiel, emigrant press
th

Key words:

You might also like