Professional Documents
Culture Documents
ZAGADNIENIA FILOZOFICZNE
W NAUCE
XVI / 1994, s. 8799
John D. BARROW
John D. BARROW
{2, 4, 6, 8, 10, . . . }
John D. BARROW
zawarto informacyjna ma rozmiary programu, ktry poszukuje wszystkich moliwych acuchw dedukcyjnych i dowodzi wszystkich moliwych
twierdze. Takie ujcie prowadzi do wniosku, e nie mona udowodni przypadkowoci adnej liczby, ktrej zoono przewyszy zoono systemu
aksjomatycznego. Gdyby sprbowa omin te trudnoci przez dodanie nastpnych aksjomatw lub regu inferencyjnych w taki sposb, aby powikszy zawarto treciow systemu, zawsze pozostan liczby wiksze, ktrych
przypadkowo nie moe zosta udowodniona: istnieje zatem realna granica
mocy matematyki.
Amerykaski matematyk Gregory Chaitin przebada konsekwencje takiego sposobu mylenia w kontekcie sawnego problemu matematycznego.
Jeli zapiszemy rwnanie, ktre czy dwie (lub wicej) zmienne, powiedzmy
xiy
x + y2 = 1
i nie ograniczymy wartoci x i y do liczb cakowitych, to bdziemy mie do
czynienia z nieskoczon iloci par (x, y), ktre bd rozwizaniem tego
rwnania (na przykad, x = 3/4 i y = 1/2). Zamy jednak, e interesuj
nas tylko te rozwizania, w ktrych x i y s liczbami cakowitymi dodatnimi.
Jest to tak zwany problem diofantyczny na cze Diofanta z Aleksandrii,
najwikszego badacza algebry w staroytnoci, ktry jako pierwszy zastosowa w sposb systematyczny symbole algebraiczne, uywajc specjalnych
symboli dla niewiadomych, ich odwrotnoci i potg. Trudnoci te przedstawiaj co wicej ni moliwe rozwizanie. W naszym elementarnym przykadzie rwnania diofantycznego jedynymi rozwizaniami (x, y) s (1, 0) lub
(0, 1).
Moemy utworzy inne rwnanie diofantyczne, zawierajce jak
zmienn q, ktra mogaby przyjmowa jakkolwiek warto cakowit
1, 2, 3, 4, . . . i tak dalej; na przykad
x + y2 = q
ktre prowadzi do poprzedniego przykadu jeli q = 1. Zamy teraz,
e tworzymy rwnanie diofantyczne bardziej zoone, ktre oprcz staej
q zawiera N rnych zmiennych x1 , x2 , x3 , . . . , xN , zamiast tylko dwch x
i y. Chaitin pyta si, czy, biorc pod uwag wszystkie moliwe wartoci q
(q = 1, 2, 3, . . . i tak dalej), rwnanie tego typu bdzie miao skoczon czy
nieskoczon liczb rozwiza utworzonych z liczb cakowitych.
Pocztkowo wydaje si, e takie postawienie pytania stanowi niewielk
zmian w stosunku do pytania tradycyjnego: czy dla kadej wartoci q rw-
John D. BARROW
John D. BARROW
10
John D. BARROW
11
12
John D. BARROW
Z woskiego przetumaczy
Stanisaw Wszoek