Professional Documents
Culture Documents
Vol.NR
147/2007
(2014)
ISSN 1642-1248
Andrzej L. Zachariasz
Uniwersytet Rzeszowski
1. Uwagi wstpne
Przeom wieku dwudziestego i dwudziestego pierwszego, czyli koniec drugiego i pocztek trzeciego tysiclecia to w dziejach kultury wywodzcej si z tradycji rdziemnomorskiej czas, w ktrym szczeglnie czsto przywoywane jest
pojcie koca. Obwieszczany jest koniec wieku ideologii, historii1, a nawet
koniec czowieka2 i ludzkoci3. Zapowiedziano ostatnie dni Europy4, a nawet koniec mylenia wobec wartoci5 i zastpienie go myleniem ze zdarzenia6, koniec
humanizmu i antropocentryzmu (resp. antropologizmu)7. Czowieka definiuje
1
Zob. F. Fukuyama, Koniec historii, tum. T. Biedro, M. Wichrowski, Zysk i S-ka, Pozna
1996.
2
16
Andrzej L. Zachariasz
17
18
Andrzej L. Zachariasz
R. Descartes ciao ludzkie pojmuje jako maszyn. Pisze: Przyjmuj, i ciao jest zaledwie
posgiem bd maszyn [zbudowan z elementu ziemskiego], (...). R. Descartes, Czowiek. Opis
ciaa ludzkiego, przekad A. Bednarczyk, PWN, Warszawa 1989, s. 3. Zob. take co pisze na ten
temat J.O. de La Mettrie, Czowiek maszyna, tum. S. Rudniaski, Pastwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1984, s. 17.
16
Na kwesti skutkw Owiecenia, a w szczeglnoci osigni poznawczych w kontekcie
rozwoju wiedzy nauk przyrodniczych, zwrcili uwag Theodor W. Adorno oraz Max Horkheimer
w pracy Dialektik der Aufklrung. Philosophische Fragmente z roku 1947. Konsekwencj tej
wiedzy bya paradoksalnie nie emancypacja spoeczestw europejskich, ich wyzwolenie, ale totalitaryzm i zniewolenie.
17
Mona by w zwizku z t tez zauway, e w kulturze europejskiej idea ta ma znacznie
odleglejsz tradycj i jej pocztkw naleaoby upatrywa w opisie samego aktu stworzenia czowieka przez Boga i sowach Jahwe: Bdcie podni i rozmnaajcie si, abycie zaludnili ziemi
19
otwierao przyrod i spoeczestwo (resp. czowieka) na przeksztacanie. Rozwj techniczny i technologiczny by niewtpliwie jednym z gwnych wyznacznikw rozwoju ekonomicznego a tym samym i zmian w sposobie ycia. Prowadzi
on w potocznym odczuciu ludzi do doskonalenia ycia, a w kadym razie czyni je
atwiejszym, bardziej wygodnym. Wynalazki i udoskonalenia techniczne zwalniay czowieka z jego bezporedniego wysiku. Byo to zarwno praktycznym potwierdzeniem zasadnoci wyborw, jak i empirycznym uzasadnieniem tego sposobu mylenia i dziaania. Oznaczao to, e praktyka, a zwaszcza skuteczno
i uyteczno, awansowaa do roli kryterium zasadnoci dziaa nie tylko mylenia potocznego, ale take mylenia teoretycznego. Praktyka urastaa do roli kryterium prawdy. Tym samym zasady uytecznoci wyznaczay zasady racjonalnoci
kulturowej. Realizacja tych wartoci oznaczaa koncentracj aktywnoci czowieka na przedmiotach materialnych. Te bowiem, zgodnie z wczesnymi zasadami
racjonalnoci, jawiy si jako zasadne. W porzdku dziaa faktycznych, co najwyej mona by doda, e rozwj wiedzy instrumentalnej stwarza take moliwo przeksztacania (resp. ulepszania) nie tylko przyrody, ale take i spoeczestw. Praktyki przeformowywania spoeczestw znalazy potwierdzenie
w totalitaryzmach wieku dwudziestego. Takie podejcie do dziaa czowieka,
a waciwie do jego aktywnoci, byo jednoznaczne z marginalizacj, dotychczas
dominujcych w kulturze, wartoci religijnych, moralnych, poznawczych czy te
estetycznych, a wic tych, ktre wyznaczaj form dbr duchowych. Aktywno
czowieka zacza si koncentrowa na dziaalnoci gospodarczej i politycznej.
Podejmujc kwesti kultury: religii czy te sztuki, a take filozofii, zastanawiano
si, na ile dziedziny te mog zosta podporzdkowane wymogom rozumu instrumentalnego, a wic by przydatne praktycznie.
20
Andrzej L. Zachariasz
sadny jak wczesne mylenie nawizujce do religii i preferujce to, co duchowe. Proces desakralizacji kultury, ktry dokonywa si w konsolidacji z formuujcym si myleniem racjonalnym, a w dalszej kolejnoci z nowoytnym materializmem, zaowocowa laicyzacj duchowoci religijnej. Ta u pocztku nowej
epoki objawia si odrodzeniowym kultem czowieka i przyja posta nowoytnego humanizmu. Humanizm, rozumiejc to pojcie szeroko, sta si nie tylko
wiatopogldem ale wrcz pewn paszczyzn aksjologiczn realizacji aktywnoci czowieka. Naleaoby nawet stwierdzi, e tym, co humanizm czyo
z religi, to przede wszystkim geneza, a waciwie odwoanie si do duchowej
sfery bytu ludzkiego. W pewnych wymiarach przej on funkcj religii i wyznacza podstaw duchowoci czowieka nowoytnego. Tym samym czy on
wszystkie te aspekty bycia ludzkiego, ktre w jakiej mierze determinowane
byy i wyraay duchowo czowieka, a wic poszczeglne sztuki, moralno,
nauki humanistyczne, filozofi itp. Naleaoby przy tym doda, e w tej sferze,
mimo i humanizm sytuowa si wobec niej w jakiej mierze w opozycji, swoje
miejsce znajduje take i tradycyjna religia. W kadym razie humanizm to powszechny sposb realizacji aktywnoci duchowej czowieka w czasach nowoytnych. W tej te atmosferze, czy te inaczej mwic: w tym kontekcie znacze, funkcjonowaa take filozofia. W pewnym okresie w formule mylenia
ideologicznego zajmowaa ona nawet pozycj dominujc, determinujc cao
mylenia i dziaania kulturowego. W atmosferze dominacji mylenia humanistycznego nowoytnoci, cho zarazem i w opozycji do niego, formuowa si
materializm praktyczny i odpowiadajcy mu wiatopogld. Przy tym w konkurencji z humanizmem uzyskiwa coraz wikszy zasig kulturowy i zajmowa
wysz pozycj w hierarchii dziaa ludzkich.
Mona by zatem powiedzie, e nowoytno to nie tylko epoka konfrontacji mylenia religijnego z myleniem laickim, ale i w ramach tego ostatniego
czas konkurencji formu kulturowej realizacji aktywnoci jestestwa ludzkiego
jakim by humanizm wyraajcy duchowe potrzeby czowieka, i materializm
koncentrujcy si na zaspakajaniu jego potrzeb cielesnych. O ile humanizm by
bardziej osadzony w tradycji mylenia idealistycznego, choby poprzez powizania z myleniem antycznym oraz religijnym myleniem redniowiecza i z tych
te przyczyn w pierwszych wiekach nowoytnoci by dominujcy, to w ostatnich dwch stuleciach ta relacja w kulturze europejskiej zacza zmienia si na
korzy materializmu. W tym ten ostatni funkcjonujcy pierwotnie w formule
materializmu teoretycznego, w ostatnich dwch stuleciach przyj posta materializmu praktycznego. Materializm praktyczny nie tylko uformowa si w samoistny i majcy uzasadnienie sposb realizacji aktywnoci, ale jak pisaem, w wieku
dwudziestym sta si rwnorzdnym w determinowaniu dziaa, a nawet wrcz
dominujcy. Swoj konkretyzacj, zwaszcza w filozofii spoecznej, znalaz
w marksizmie oraz ideologiach nacjonalistyczno-rasistowskich. Na przeomie
wiekw dwudziestego i dwudziestego pierwszego materializm praktyczny przyj
21
formu liberalizmu politycznego. W tej te postaci funkcjonuje on jako determinujcy wspczesn dziaalno kulturotwrcz.
Niewtpliwie sytuacja ta w decydujcej mierze jest rezultatem faktycznych
procesw w strukturze znacze kultury europejskiej, zwaszcza formowania si
materializmu praktycznego jako odrbnej struktury znaczeniowej. O ksztacie
wspczesnoci, a tym samym i dominacji materializmu praktycznego nad humanizmem, zdecydoway take zmiany, jakie dokonyway si w dziedzinach, ktre,
jako e byy wytworami dziaalnoci ludzkiej, tradycyjnie zaliczane byy do humanistyki w szerokim znaczeniu tego sowa. Na tej zasadzie do humanistyki
w tym jej rozumieniu zaliczano take rezultaty nauk przyrodniczych. Paradoksalnie do marginalizacji humanizmu, cho w tym wypadku w jej wskim rozumieniu,
przyczyniy si osignicia nauk przyrodniczych i zmiany, jakie pod ich wpywem
zaszy w myleniu filozoficznym. Te pierwsze, cho ich przedmiotem by wiat
przyrody a nie czowiek w jego aktywnoci duchowej, niejako porednio podejmoway i wskazyway na status czowieka w otaczajcej go rzeczywistoci. Teoria
ewolucji K. Darwina, wbrew sztywnemu, kartezjaskiemu rozdziaowi na to, co
duchowe i materialne, wyraaa pogld, zgodnie z ktrym czowiek to nie jestestwo pozostajce w opozycji do przyrody, ale byt wywodzcy si z przyrody;
stanowicy z ni jedno. Czowiek pojawi si, zgodnie z t teori, w wyniku
ewolucji wiata zwierzt. Tym samym teoria ewolucji wprost negowaa obowizujc niepodzielnie w dotychczasowym myleniu o czowieku teori o nadprzyrodzonym, a w kadym razie w wyniku bezporedniej ingerencji Boga, powoaniu
czowieka do istnienia. Pogld ten podwaa zarazem, wskazujc na wspln genez, rozdzielno tego, co materialne i duchowe. Mylenie to sprowadza czowieka do rzeczywistoci nie tylko organicznej, ale i materialnej. W tym sposobie
mylenia mieciy si take ustalenia psychoanalizy Z. Freuda. Wskazyway one,
e aktywno kulturotwrcza czowieka, w tym take sfera tzw. kultury duchowej
cznie z muzyk, poezj i filozofi, swoje rda i inspiracje znajduje w sferze
popdw i instynktw, a dokadnie w seksualnej naturze czowieka. Uoglniajc
tego rodzaju sytuacj, mona stwierdzi, e w ramach samej dziaalnoci teoretycznej czowieka, a wic w jednym ze znaczcych momentw jego humanitas,
znajdowaa swoje uzasadnienie teza o jednoci czowieka ze wiatem przyrody.
Duchowo, a wic i humanizm, tracia przesanki dla swej autonomii i okazywaa
si by jedynie przedueniem biologii, ktra swoj podstaw znajdowaa w rzeczywistoci materialnej.
W procesie podwaania nie tylko prymatu ale nawet zasadnoci tezy o autonomii duchowoci, a tym samym i humanitas, znaczc rol odegraa take filozofia. F. Nietzsche pod koniec wieku dziewitnastego wystpi z negacj czowieka
i czowieczestwa jako bytu duchowego. Pozwolio mu to na krytyk odwoujcych si do chrzecijastwa, a w jego przekonaniu oderwanych od rzeczywistoci,
idei wizanych z czowiekiem. Filozof ten nie tylko ogosi koniec epoki czowieka i Boga, znanym sformuowaniem Gott ist tot, ale sformuowa now ide, ide
22
Andrzej L. Zachariasz
nadczowieka. Wychodzi on z przekonania, e mylenie o proweniencji chrzecijaskiej, odwoujce si do Nowego Testamentu, uczynio czowieka sabym.
Swoj niech do treci zawartych w jego Ewangeliach, w przeciwiestwie do
Starego Testamentu, wyraa w sowach: Czoem przed Starym Testamentem.
Znajduj w nim wielkich ludzi, bohaterski kraj obraz i co najrzadszego na ziemi, nieporwnywaln naiwno silnych serc, wicej jeszcze, znajduj nard.
W nowym natomiast nic prcz maej sekciarskiej gospodarki, nic nad rococo duszy, same gmatwaniny, kciki cudownoci, atmosfer konwentykli, nie pomijajc
okolicznociowego tchnienia sielankowej sodkawoci, waciwej epoce (i prowincjom rzymskim) i nie tak ydowskiej, jak helleskiej18. Poza tym chrzecijastwo, jak i mylenie aksjologiczne, nakierowywao czowieka na rzeczywisto
mitw i fantazji. W rezultacie te czynio go sabym, poddanym siom wyszym,
niezalenym od niego. Zwrconym w niebo w oczekiwaniu pomocy. Nadczowiek
Nietzschego to czowiek odrzucajcy wartoci i wszelkie inne formy tzw. waciwego zachowania. Czowiek, ktrego postpowanie znajduje podstaw i uzasadnienie nie w systemach aksjologicznych, ale w woli mocy. Czowiek pewnie stpajcy po ziemi, patrzcy na wiat z gry. Takie podejcie do mylenia wywodzcego si z chrzecijastwa, a w kadym razie z mylenia aksjologicznego, oznaczao take odrzucenie humanizmu jako paszczyzny realizacji czowieka.
Rwnie M. Heidegger podda ostrej krytyce humanizm. rde humanizmu
doszukuje si on w myleniu antycznych Grekw i Rzymian. Jego przeciwstawieniem byo okrelenie barbaros, poprzez ktre Grecy, w swoim przekonaniu jako
zasugujcy w peni na miano ludzi (resp. antropos), odrniali si od mieszkacw Azji. T drog postpowao take mylenie Rzymian. Jak pisze Heidegger:
Homo humanus sta w opozycji do homo barbarus. Homo humanus jest tutaj
Rzymianinem, ktry podnosi i uszlachetnia rzymsk virtus, ucieleniajc to, co
pod sowem przyjto od Grekw19. Take ludzie pniejszych epok definicj czowieczestwa postrzegali poprzez wskazanie na rnic. Czowiek
w myleniu filozoficznym w jego wersji metafizycznej zosta uznany za animal
rationale. Pomijajc jednak poszczeglne przypadki pojmowania si czowieka,
naley zauway, e celem mylenia metafizycznego, ktrego Heidegger nie akceptowa, byo podanie jego definicji, a wic prba zamknicia jestestwa ludzkiego w jakiej formule pojciowej. Okoliczno ta bya dla niego potwierdzeniem
jego wasnego przekonania, e wraz z uksztatowaniem si filozofii mylenie zaczo podlega formatowaniu. W miejsce mylenia, jak wydawa si sdzi, weszy schematy, formuy, zakazy i nakazy; mylenie wedle wartoci. Dla Heideggera nie bya to bynajmniej obiektywizacja mylenia, ale jego subiektywizacja. Ulegaa ona pogbieniu wraz z ksztatowaniem si poszczeglnych dyscyplin filozo18
F. Nietzsche, Z genealogii moralnoci, tum. L. Staff, Wyd. Jakba Mortkowicza, Warszawa Krakw MCMXIII, 22, s. 176.
19
M. Heidegger, List o humanizmie ..., s. 83.
23
Ibidem, s. 111.
Decyduj, a przynajmniej sugeruj taki status tego pojcia pierwsze strony Sein und Zeit.
Zob. M. Heidegger, Einleitung, 1 Sein und Zeit, Tubingen 1979, s. 2 i n.
22
Zob. znaczenie, jakie nadaje sowu das Ereignis K. Michalski. Ereignis miaoby tu oznacza: (...) to, co obdarza nas (i inne byty) wasn istot, przekazuje j nam jakoby na wasno.
Zob. idem, Sownik terminologiczny [w:] M. Heidegger, Budowa, mieszka ..., s. 347. Co najwyej, mona by tu doda, e to obdarzanie nas wasn istot nie zmienia faktu, e zdarzenie czy
te wydarzenie jest tym, co zdarza si (przez przypadek bd te konieczno) i samo pojcie
zdarzenia, mwic jzykiem metafizykw, wskazuje nie na istotowo tego, co zaistniao, ale
21
24
Andrzej L. Zachariasz
25
26
Andrzej L. Zachariasz
mowane w imi realizacji wartoci czy te idei; w imi prawdy, pikna, witoci, dobra moralnego, ale jako odpowiedzi na pewne zdarzenia, motywowane
czy te uzasadniane co najwyej myleniem ze zdarzenia. O jego realizacji ma
decydowa odwoanie si do bycia czowieka, a wic do zdarzenia, do faktw,
poprzez ktre wyraa si bycie. Dziaania bd zatem odpowiedzi na ludzkie
popdy, instynkty, potrzeby, a wic na to, co pozostaje u podstaw bycia. Zastpujc termin bycia bardziej bogatym treciowo pojciem ycia, myl t
daje si wyrazi peniej w sformuowaniu, i ludzka aktywno swoje uzasadnienie znajduje w yciu a dziaania wynikaj z ycia (s jego konsekwencj).
Inaczej mwic, postpowanie czowieka wobec czowieka nie wynika z nakazw (norm) moralnych, ale np. ze wzajemnych zachowa ludzi, z zachodzcych
midzy nimi relacji. W tej sytuacji poznanie nie oznacza dziaania ze wzgldu na
prawd, ale np. rozpoznanie otoczenia chociaby ze wzgldu na biece potrzeby. Inaczej mwic, dziaania poznawcze czy te artystyczne, a nawet moralne,
podejmowane s ze wzgldu na potrzeby yciowe i one take decyduj o ich
zasadnoci. Artysta tworzy nie ze wzgldu na pikno, ale np. na potrzeb zaistnienia w rodowisku, a czowiek religijny zachowuje religijno nie ze wzgldu
na wito, ale ze wzgldu na aktualn potrzeb czasu np. panujce preferencje
polityczne czy te ekonomiczne itp. Oznacza to, e dziedziny tzw. kultury wysokiej swoje uzasadnienie, jeli w tym wypadku w ogle moemy mwi o uzasadnieniu26, znajduj w ich praktycznej przydatnoci dla ycia. Mylenie ze
zdarzenia, czy te mylenie zdarzeniami, to pragmatyzacja mylenia. Zasadne jest to, co praktyczne; to, co przydaje si, potwierdza nasze bycie, utwierdza
nas w byciu. Mwic jzykiem kultury po-aksjologicznej, naleaoby powiedzie, e kryterium nauki (naukowoci), sztuki, religii czy te moralnoci jest
skuteczno osiganych w nich rezultatw dla podejmowanych dziaa.
Co jednak oznacza funkcjonowanie tego rodzaju pogldw dla ksztatu samej rzeczywistoci kulturowej, a w tym wypadku poznania naukowego i filozofii? Podejmujc t kwesti, zauwa, e w tym sposobie mylenia niejako na
plan drugi schodz badania nakierowane na poznanie dla samej prawdy.
Zwaszcza te, dla ktrych trudno wskaza zastosowania praktyczne. W tym kontekcie uznawane s one wrcz za bezuyteczne. Do bada czystych, a w kadym razie niemajcych bezporedniego przeoenia praktycznego, zaliczane s
nauki humanistyczne, a wrd nich filozofia. Std te mylenie ze zdarzenia,
rezygnujce z mylenia wedle wartoci, oznacza jednoczenie marginalizacj,
jeli nie wrcz negacj filozofii jako dyscypliny nakierowanej na poznanie
prawdy jako takiej. Podkrel, e filozofia w swej teoretycznej formule, jako
poznanie tzw. zasad pierwszych, w sposb szczeglny wydawaa si spenia
negatywne kryteria pragmatyzmu teoretycznego. Okazywaa si by, tak zreszt
26
27
jak i pozostae nauki humanistyczne, dyscyplin nieprzydatn. Jeli jednak miaaby by tolerowana to jedynie jako dyscyplina praktyczna, a wic jako ideologia (marksizm) czy te hermeneutyka (H. Gadamer, P. Ricoeur), ironia
(R. Rorty) kulturowa, krytyka (J. Habermas), eko-polityka (B. Latour) itp.,
a wic jako dyscyplina praktyczna. Podobn funkcj spoeczn, czy te polityczn, w tym sposobie mylenia winny spenia pozostae nauki humanistyczne. Sytuacj t mona odczyta jedynie jako sytuacj zmierzchu filozofii, a odpowiadajce jej mylenie jako filozofi zmierzchu humanizmu.
28
Andrzej L. Zachariasz
Kada odpowied na te pytania napotyka na granice swej zasadnoci wyznaczone reguami myli, w ramach ktrej jest formuowana. W pierwszej kolejnoci
podejm problem jej zasadnoci w granicach mylenia wedle wartoci. Jest to
pytanie o to, czy mylenie wedle wartoci w konfrontacji z filozofi Heideggera
utracio swoj zasadno. Podejmujc t kwesti, zauwa, e o ile pytanie o wasne bycie, na co wyraa przyzwolenie sam Heidegger, naley do jestestwa ludzkiego, o tyle te jest jego immanentnym wyznacznikiem. Pytanie i odpowied na
nie maj jednak to do siebie, e mog by wyraone jedynie poprzez znaczenia.
Uwzgldniajc choby ten moment, naleaoby stwierdzi, e czowiek nie yje
jedynie w wiecie faktw (zdarze), ale i w rzeczywistoci znacze. Mona by
zatem stwierdzi, e czowiek jest bytem, dla ktrego wiat znacze, a wic i sens,
jest czci, warunkiem bycia jestestwa ludzkiego. Oznacza to jednak take, e
treci znacze dla swego ukonstytuowania si tak jak ksztaty przedmiotw materialnych wymagaj okrele, czyli form. Te czyni je znaczeniami religijnymi,
moralnymi, poznawczymi, a wic momentami (resp. bytami) kulturowymi. Te,
jako formy znacze, okrelam wartociami. Biorc pod uwag to, e wiat kultury,
czy te rzeczywisto znacze, tak samo zreszt jak i rzeczywisto przedmiotw
materialnych, dostpna jest czowiekowi jedynie poprzez swoj okrelono, czyli
poprzez swoje formy (resp. ksztaty), przyjmuj, i wartoci s koniecznym27,
a zarazem konstytutywnym momentem realizacji aktywnoci czowieka, czyli
kultury. wiat wartoci, a wic i sensu jeli pod tym ostatnim rozumiemy zasadne (tj. zgodne z przyjtymi formami, a wic i wartociami) poczenia treci znacze nie jest obcy, czy te obojtny, ale wrcz konieczny dla bycia jestestwa
ludzkiego. Jest jego sposobem bycia, poprzez realizacj tego bycia. Std te pozbawianie czowieka sensu byoby jednoznaczne z pozbawianiem go tego, co
naley do jego wasnego bycia. Byoby pozbawianiem go jego jestestwa. Jeli
jednak tak jest, to czy prba racjonalizacji wiata, tego, co jest, nie powinna obejmowa take rzeczywistoci tworzonej przez czowieka? Ta, jak stwierdziem,
niezalenie od tego, czy dziaania czowieka w swoim zamyle motywowane s
wartociami, czy te wynikaj ze zdarzenia (s reakcj na zdarzenia), konstytuuje
si poprzez znaczenia, a wic i waciwe im formy, czyli wartoci. Czowiek zatem niejako w sposb konieczny, przynajmniej w ramach tworzonej przez siebie
rzeczywistoci, uwikany jest w struktur znacze i sfer wartoci.
27
29
30
Andrzej L. Zachariasz
R. Rorty, Przygodno, ironia i solidarno, tum. W.J. Popowski, Wyd. Spacja, Warszawa 1996, s. 110 i n.
30
R. Braidotti pisze: Wynika z tego wszystkiego, e humanistyka w postludzkiej epoce
antropocenu nie powinna trwa przy czowieku (Human) a co dopiero Mczynie (Man) jako
31
32
Andrzej L. Zachariasz
33
co jest oraz skadanych deklaracji, propozycje te s jedynie kolejn wersj racjonalizacji istnienia prezentujcego si w swoich momentach. Inaczej mwic:
ujcia istnienia ze wzgldu na waciw mu kadorazowo okrelono. Naleaoby
zatem stwierdzi, e to, co okrela si pojciem kryzysu kultury europejskiej,
w tym take filozofii, jest jedynie kolejnym etapem w jej procesie stawania si.
Zmierzch humanizmu rwnie dobrze moe by odczytany jako nadzieja i zapowied nowej epoki (formacji) w procesie jej intelektualnego i emocjonalnego stawania. Tym bardziej, i wiele wydaje si wskazywa na to, i humanizm i antropocentryzm, zarwno w konfrontacji z wiedz przyrodnicz, jak i technicznymi
moliwociami realizacji czowieka, wydaj si napotyka na granice swej zasadnoci. By moe, e nowe mylenie potrzebuje nowego okrelenia granic swej
zasadnoci, tym bardziej, e czowiek wydaje si, jeli ju nie przekracza, to co
najmniej pozostawa w swoim byciu na granicach ycia biologicznego, a nawet
planetarnego. Czy bd to zatem pojcia witalizmu lub planetaryzmu? Czymkolwiek byyby jednak wyznaczane granice realizacji, to o ile wiat bdzie realizowa
si przez wiadomo, to o ile bdzie to wiadomo ludzka, to czowiek bdzie
wiadomoci istnienia. Bdzie si to dziao niezalenie od waciwych jej nonikw materialnych, a wic fizycznych, biologicznych, mskich czy te eskich
a nawet elektronicznych. W niej take, jak sdz, przynajmniej w znanym nam
wiecie, realizuje si sens istnienia jestestwa ludzkiego.
[znakw 55 756]
. .
. ,
,
.
, . . .
: , , ,
,
sowa kluczowe: humanizm, materializm praktyczny, marginalizacja, kryzys,
filozofia
The modern philosophy enabled the formation of the mechanistic materialism.
It took the form of the practical materialism. It allowed the rejection of the dualistic
vision of human being and its idealistic axiology. As the result, the human being,
humanism and humanities have lost their metaphysical justification. A man in his
34
Andrzej L. Zachariasz