Professional Documents
Culture Documents
1971
CHAIM PERELMAN
ANALOGIA I METAFORA
W NAUCE, PO EZJI I FILOZOFII
Poniewa analogia i m etafora to narzdzia, przy pomocy ktrych w y
saw iam y si, przekazujem y m yli i usiujem y oddziaywa na innych,
m usz one naturalnie, jeli m aj skutecznie spenia te zadania, by za
kadym razem dostosowane do postawionego celu. Studiow anie analogii
i m etafory z punktu widzenia retoryki nie moe wic ograniczy si do
zbadania ich w pew nym szczeglnym kontekcie i z pew nej swoistej p e r
spektyw y, m ogoby to bowiem doprowadzi do uznania za n atu r ogln
czego, co zwizane jest ze swoistoci uycia lub kontekstu.
I jakkolw iek susznie F. Gonseth pisze, e ,,by nada jakie bardziej
precyzyjne znaczenie sowom, ktrych sens pozostaje otw arty, naley
uw ika je w takie sytuacje i takie rodzaje dziaalnoci, ktrych w ym o
gom nie bd mogy sprosta, jeli nie bd okrelone dokadniej x, to
retoryczne studia nad takim i pojciami, jak a n a l o g i a i m e t a f o r a ,
w ym agaj przeanalizow ania ich w w ielu dziedzinach, m iast ogranicza
si do zbadania, czym s w jakiej jednej dziedzinie choby tak do
niosej jak dziedzina nauki. Z pun k tu widzenia filozofii ograniczanie ana
logii do roli, jak peni ona w rachunku analogowym, byoby rw nie
mieszne, jak prba w yprow adzenia sensu sowa rzeczyw isty w ycznie
z jego uycia w w yraeniu liczby rzeczyw iste. M. Black m a zapew ne
racj mwic, e wszelka nauka m usi w yj od jakiej m etafory, by za[Chaim P e r e l m a n (ur. w r. 1912 w Warszawie) belgijski filozof zajmujcy
si gwnie problemami etyki, logiki i retoryki. Waniejsze dziea: De la Justice
(1951, przekad polski pt. O sp r a w ie d liw o c i ukaza si w r. 1959 ze wstpem M. O s
s o w s k i e j ) ; L a N ou v elle R h toriqu e. T ra it de la rg u m en ta tio n (1958, t. 12;
pisane przy udziale L. O l b r e c h t s-T y t e a), Philosophie m ora le (1969).
Przekad wedug: Ch. P e r e l m a n , A nalogie et M taphore en science, posie
e t philosophie. Revue Internationale de Philosophie 1969, nr 87, z. 315.]
1 F. G o n s e t h ,
XVII, s. 123124.
248
C H A IM P E R E L M A N
koczy si jak algebr 2, ale aden poeta nie zgodzi si przecie z tez,
i w arto m a tylko takie uycie m etafory, ktre prowadzi do form ali
zacji. To, co w jednej dziedzinie jest skuteczne, w innej jest zupenie bez
uyteczne. Poniew a przede w szystkim interesuje mnie rola analogii
i m etafor w filozofii, poyteczne bdzie, jak mi si w ydaje, rozpatrzenie
przedtem ich antytetycznego stosow ania w nauce i w poezji.
Na w stpie chciabym jednak zaznaczy, e jakkolw iek przeciw ny je
stem nieupraw nionem u uoglnianiu pojcia analogii waciwego jakiej
specyficznej dziedzinie, sdz, e niepodobna ogranicza si do m glistych
oglnikw: podobnie jak teoria rzeczywistoci nie m usi bada wszystkiego,
co w potocznym uyciu byw a okrelane jako rzeczyw iste [reZ] kiedy
np. term in ten rozum iany jest jako synonim w anego [dim portant]
m y rw nie m usim y pom in w naszych dociekaniach w szystkie te przy
padki, kiedy to analogia jest synonim em do sabego podobiestw a m i
dzy porw nyw anym i przedm iotam i. Pragniem y podkreli, e dla nas
analogia zachodzi tylko w tedy, gdy stw ierdza si pew ne p o d o b i e
s t w o s t o s u n k w , a nie tylko podobiestw o m idzy przedm iotam i.
Kiedy tw ierdzi si, e A jest (ten czowiek jest lisem) w edug nas
m am y do czynienia nie z analogi, lecz z m etafor, ktra jest skondenso
w an analogi i ktr om wimy pniej. Typow ym schem atem analogii
bdzie dla nas stw ierdzenie, e A m a si do tak jak doYA i , i D
mog by jak najbardziej odm ienne; ich niejednorodno jest wrcz ko
nieczna, jeli analogia nie m a si sprow adzi do prostej proporcji.
Jeli analogia m a speni rol argum entu, nader istotne jest, eby pierw
sza para (A ) bya pod jakim wzgldem m niej znana ni druga (CD),
ktra poprzez analogi w inna ustrukturow a pierwsz. P ar stanow ica
przedm iot wypow iedzi okrelim y m ianem t h em a [thme], drug par
natom iast, stanow ic podstaw przeniesienia m ianem p h o r a \phore] 3.
W proporcji arytm etycznej : dwa m a si do trzech tak jak sze do
dziew iciu i jak dziesi do pitnastu, liczby: dwa, sze i dziesi to licz
by rne ich parzysto nie czyni ich analogicznym i. M idzy poszcze
glnym i param i zachodzi zreszt nie analogia, lecz r w n o s t o s u n
k w sym etryczno stosunku rwnoci spraw ia, i porzdek, w jakim
owe pary w ystpuj, jest obojtny. N atom iast them a i phora bynajm niej
nie s z punktu w idzenia suchacza zam ienne.
Jeli them a ze w zgldu na pew n swojsko jest znana tak dobrze, i
z punktu w idzenia epistem ologii them a i phora mog by traktow ane jed
2 M. B l a c k , M odels and Metaphors. Cornell University Press, 1962, s. 242.
3 Por. Ch. P e r e l m an, L. O l b r e c h t s-T y t e a, La N ouvelle Rhtorique.
Trait de largumentation. Presses Universitaires de France, Paris 1956, s. 501. Jeli
chodzi o bardziej szczegowe rozwaania na temat analogii i metafory, odsyam
do s. 499549.
A N A L O G IA I M E T A FO R A
249
250
C H A IM P E R E L M A N
odzowne dla zrozum ienia, rw nie dla niego m etafora to ostatecznie nic
innego jak skondensow ana analogia, w ktrej konteksty reprezentuj do
m ylne term in y i D. Mwic o kim, e jest niedwiedziem , lwem, w il
kiem , w ieprzem czy jagniciem , okrelam y m etaforycznie jego charakter,
zachow anie lub m iejsce w rd innych ludzi przez przypisyw any danem u
gatunkow i charakter, zachow anie lub m iejsce w wiecie zw ierzt, prbu
j c obudzi w stosunku do niego takie same reakcje, jakie powszechnie
budzi w gatunek.
Jzykoznaw ca, ktry podpisuje si pod m oj definicj m etafory, b
dzie jednake skonny poczyni pew ne rozrnienia, ktre uznaje za w a
n e ze swojego p u n k tu w idzenia. Bdzie on wola nazwa k a t a c h r e z
raczej ni m etafor uycie m etaforyczne pewnego term inu, ktre pozwa
la wskaza co, dla oznaczenia czego nie m a w jzyku waciwego term i
nu (szyjka butelki, skrzyda drzwi, ram iona fotela); w ym ieniane w sow
nikach w yraenia, ktre ze w zgldu na czsto uycia nie s ju odczu
w ane jako figury, lecz uw aa si je za zw yky sposb w yraania si,
nazwie w y r a e n i a m i o s e n s i e p r z e n o n y m (jasna, gboka
albo zaw ia myl). M iano m e t a f o r y zarezerw uje on dla m etafor ory
ginalnych, w ktrych them a i phora pozostay jeszcze w yranie niejed
norodne. Zauwam y, e rozrnienia te w pew nej m ierze interesuj reto
ryka, skoro bowiem katachrezy i w yraenia o sensie przenonym p rzy j
m ow ane s spontanicznie i bez w ysiku, w ystarczy nada im przy pomocy
odpow iedniej techniki peny efekt analogii, by potrafiy strukturow a n a
sz m yl i oddziaa na nasz w raliw o w sposb szczeglnie skuteczny.
Styl naukow y rzadko ucieka si do m etafor. Ale naukow iec zwasz
cza w stadium pocztkowym , kiedy m a do czynienia z now dziedzin do
cieka bez w ahania daje si prow adzi analogiom. Analogie te odgry
w aj przede w szystkim rol heurystyczn w ystpuj jako narzdzia
w ynalazczoci dostarczajce badaczowi hipotez, ktre u kierunkuj jego
poszukiw ania. W ane jest nade wszystko, eby byy podne, eby otw ie
ray nowe perspektyw y bada: ostatecznie powinno si je wyelim inow a,
bow iem zebrane w yniki m usz by sform uow ane w jzyku technicznym ,
ktrego term iny zaczerpnite s z teorii zw izanych z badan dziedzin.
W kocu analogia zostanie zastpiona przez pew ien model, schem at czy
praw o oglne najlepiej w stylu m atem atycznym obejm ujce them a
i phora. W nauce analogia nie moe mie ostatniego sowa.
W poezji natom iast analogie spotkam y o wiele rzadziej ni m etafory,
kt re zdaniem niektrych autorw s w rcz dusz stylu poetyckiego, gdy
oddalaj go od banalnoci m ow y potocznej.
Jean Cohen, k try odw ouje si do w prow adzonego przez H. Adank 5
5 H. A d a n k , Essai sur les fondem ents psychologiques et linguistiques de la
m taphore affective. Union, Genve 1939.
A N A L O G IA I M E T A F O R A
251
I w anie zam iar uatw ienia takiego przeniesienia kae poecie tak cz
sto ucieka si do figur sugerow anych przez podobiestwo fonetyczne, po
w tarzanie dwikw i sylab, przez wszelkiego rodzaju aliteracje.
Teza ta, jakkolw iek kuszca, upraszcza, jak mi si zdaje, rzeczywisto
zjaw iska, pom ija bowiem to, co proces m etaforyczny zawdzicza najcz
ciej dom ylnej analogii, ktrej odtw orzenie opiera si przede w szystkim
n a intelektualnych i twrczych w adzach czytelnika i k t ra m a podsta
w ow e znaczenie w kom unikow aniu myli filozoficznej.
Uycie analogii w filozofii uycie przede w szystkim poznawcze
odm ienne jest od uycia jej zarwno w poezji jak i w nauce. N iektrzy
filozofowie-poeci jak Pascal czy Nietzsche posuguj si m etafora
mi, ale najczciej o b r a z y filozofw to jedynie analogie. Tyle przy n aj
6
7
8
9
252
C H A IM P E R E L M A N
Myl nie w zdraga si zbytnio wobec m etafory, ktra jest tylko roz
w iniciem w yraenia acuch m yli, a ktrej analogiczny charakter do
strzega si od razu, jeli przeciw staw i jej si jak inn analogi. Przeciw
staw iajc si dedukcyjnej, a zarazem jednow ym iarow ej koncepcji rozum o
w ania u K artezjusza i jego w izji rozum ow ania jako acucha, pisaem
w tekcie analizujcym stru k tu r w ypow iedzi argum entacyjnej :
kiedy chodzi o odtworzenie przeszoci, rozum owanie bardziej przypomina tka
nin, ktra jest o w iele mocniejsza ni kada ze skadajcych si na jej w tek
n ic i13.
A N A L O G IA I M E T A FO R A
253
254
C H A IM P E R E L M A N
A N A L O G IA I M E T A FO R A
255
Analogia E pikteta nie m a charakteru ani heurystycznego, ani afek ty w nego; dostarcza jedynie pewnego m odelu postpow ania. Niekiedy ana
logia filozoficzna podbudow uje lub w yraa ca aksjologi czy naw et
ontologi.
Istnieje, jak wiadomo, cay zasb analogii, stanow icy sta kadej
kultury, a by moe wsplny caej ludzkoci. Rola soca i w iata w w i
cie w idzialnym , w ystpujca w rozw aaniach na tem at Boga, Dobra czy
poznania jako phora, jest jedn z takich staych w filozofii i religii Za
chodu. Czerpaa z niej natchnienie i tworzywo tradycja platoska, augustyska, kartezjaska i owieceniowa.
Cay tek st Pastwa to jedna duga analogia m idzy socem w wiecie
w idzialnym a Dobrem w wiecie intelligibilnym , ktrej kulm inacyjnym
punktem jest m it Jaskini 20.
Jan Szkot Eriugena posuy si przykadem w iata i oczu dla w y tu
m aczenia stosunku m idzy bosk ask i ludzk wolnoci:
Podobnie jak czowiek otoczony gstymi mrokami, chocia posiada zmys
wzroku, nie widzi nic, bo nic nie moe widzie, dopki nie pojawi si z zewntrz
wiato, ktre czuje on nawet, kiedy oczy ma zamknite, a ktre dostrzega,
gdy otworzy oczy, podobnie jak wszystko, co go otacza; podobnie wola czowieka,
dopki znajduje si on w mroku grzechu pierworodnego i swoich wasnych grze
19 P e r e l m a n , O l b r e c h t s-T y t e a,
20 Por. zwaszcza Pastwo, VI, 508 c.
256
C H A IM P E R E L M A N
chw, sptana jest przez jego w asne mroki. Lecz kiedy pojawia si wiato
boskiego miosierdzia, nie tylko niweczy ono noc grzechw i ich winy, ale ule
czywszy chor wol, przywraca jej wzrok i czyni zdoln do ogldania owego
wiata, oczyszczajc j przez dobre u czyn k i 21.
W ariacje tego tem atu rozw ijane s w nieskoczono 26. By lepiej uka
za trw ao tej tradycji, chciabym przytoczy fragm ent z wypowiedzi
B runnera, ktry na w yzw anie, rzucone podczas E ntretiens de lIn stitu t
21 J. S c o t , L ib e r de P ra ed estin a tio n e IV, 8, P atrologie latine. T . 122, s.374 375.
22 Por. Th. F. u h n, P r z e w r t k op ern ika ski. Przekad S. A m s t e r d a m s k i ego. Warszawa 1966, s. 202 [cytat z dziea K o p e r n i k a O obrotach sfer niebieskich
w tumaczeniu M. B r o k a ] ,
23 Por. C. R a m n o u x , H lio cen trism e et ch ristocen trism e. W: Le Soleil la
Renaissance. Presses Universitaires de Bruxelles, 1965, s. 449.
24 Interesujce jest porwnanie tego passusu z sygnalizowanym przez H. 1 um e n b e r g a (K o p e rn icu s in S e lb s tv e r s t n d n is d e r N euzeit. Akademie der W issen
schaften und der Literatur in Mainz. Stiener Verlag, Wiesbaden 1964, s. 366) frag
m entem K r y t y k i h e g lo w s k ie j filozofii p ra w a , gdzie Marks posuguje si metafor
eksplozywn, jak j nazywa Blumenberg, piszc, by czowiek rozumny porusza si
(...) dookoa samego siebie, a w ic dookoa sw ego rzeczywistego soca. Religia jest
jedynie urojonym socem, ktre porusza si dookoa czowieka dopty, dopki nie
porusza si on wok samego siebie [K. M a r k s i F. E n g e l s , W y b r a n e pisma
filozoficzne. 18441846. Ksika i Wiedza, W arszawa 1949, s. 14]. Por. rwnie tego
autora P a ra d ig m e n z u ein er M etaph orologie. Bonn 1960.
25 D e s c a r t e s , P r a w id a k ier o w a n ia u m y s e m , s. 3.
26 Por. np. pierwszy rozdzia w: R. M i s r a h i , Lum ire, c o m m en cem en t, libert.
Plon, Paris 1969.
A N A L O G IA I M E T A FO R A
?..