Professional Documents
Culture Documents
1990
P a m i tn ik L ite ra c k i
P L IS S N 0031-0514
L X X X I,
1990. ,
2r
RYSZARD NYCZ
INTERTEKSTUALNOS I JE J ZAKRESY:
TEKSTY, GATUNKI, WIATY *
Wykadniki intertekstualnoci
W prowadzaniu nowych, generalnych a nieostrych term inw teore
tycznych towarzysz z reguy dugotrwae spory tyczce zarwno sa
mej zasadnoci takiej innowacji terminologicznej, jak trafnoci nazwy
czy uprawnionego zakresu jej zastosowania. Nie inne te byy dotych
czasowe dzieje intertekstualnoci w nauce o literaturze. Pojcie to,
wywiedzione przez Juli K ristev z Bachtinowskich docieka nad dialogicznoci wypowiedzi, uzyskao w pracach tej autorki, a take w u j
ciach innych badaczy (w szczeglnoci Barthesa, Derridy, R iffaterrea)
status podstawowej kategorii teoretycznej o nieograniczonym czy
trudnym do okrelenia zasigu 1; status, ktry sta si od razu przed
miotem oywionej dyskusji.
W opinii krytykw uznawano wic intertekstualno raz za nazbyt,
pojemn zakresowo bo wszystkoogarniajc i przez to nieoperacyjn kategori; to znw za zbyt wsk nazewniczo w ym agajc za
tem dopenienia i dookrelenia przez takie m.in. term iny, jak inter* Rozwinity tekst referatu wygoszonego na konferencji pn. Intertekstual
no jako problem poetyki historycznej, Warszawa, padziernik 1987 rok. Tekst
ten by w e w czeniejszej w ersji dyskutowany na zebraniu Pracowni Poetyki H i
storycznej IBL PAN. U czestnicy dyskusji: Kazimierz Bartoszyski, W odzim ierz
Bolecki, Micha Gowiski, Zdzisaw apiski, Aleksandra Okopie-Sa wiska,
Marian Pachecki, Elbieta Sarnowska-Temeriusz, Janusz Sawiski, Piotr Stasi
ski, Ewa Szary-M atywiecka zechc przyj podzikowania za uwagi, ktre pozwOliy mi uzupeni przeoczenia, ulepszy argumentacj i w yelim inow a w iele
usterek tej pracy.
1 Zob. J. K r i s t e V a, Semiotk. Recherches pour une smanalyse. Paris
1969. R. B a r t h e s : S/Z. Paris 1970; From Work to Text. W zbiorze: Textual
Strategies. Perspectives in Post-Structuralist Criticism. Ed. w ith an Introd.
J. V. H a r a r i . Ithaca 1979. J. D e r r i d a : Of Grammatology. Transi, and
Pref. G. Ch. S p i v a k . Baltim ore 1974; Dissemination. Transi, w ith an Introd.
B. J o h n s o n . Chicago 1981. M. R i f f a t e r r e : Semiotics of Poetry. Bloo
mington 1978; Text Production. Transi. T. L y o n s . N ew York 1983.
znania s teksty (a nie np. ich cechy, relacje czy struktury), to jednak
rwnie dobrze wiadomo, i nie s to obiekty niezalene, ktre pozosta
yby tym, czym s, bez wzgldu na to, jak i czy s rozumiane.
Mona by zatem przysta na okrelenie zakresu intertekstualnoci przez
same wskaniki organizacji tekstowej, jedynie pamitajc, e s to
wszelako sygnay zasadniczo niejasne, wieloznaczne wymagajce prze
to waciwego odczytania. Jego kierunek za okrela w praktyce moe
dopiero rekonstruow any z tekstu in terp retan t (w Peirceowsko-Riffate rreowskim rozumieniu), ktry syntetyzujc najblisze kontekstowo se
mantyczne instrukcje odbioru danego fragm entu utworu, wyznacza
perspektyw jego trafnej le k tu ry 6. W tym sensie tekst sam sygna
lizuje istnienie i zasig swych odniesie; to jednak, co wskazuje i jakie
to ma znaczenie, zalene jest w istotnej mierze nie tylko od odpowied
niego ukadu odniesienia, lecz i od analitycznej dociekliwoci oraz zmien
nej literackiej i kulturow ej kompetencji odbiorcy.
Majc na wzgldzie empiryczn co znaczy tu: tekstow we
ryfikacj pojcia intertekstualnoci mona by, jak si zdaje, zapropo
nowa nastpujce elem entarne kryterium zoperacjonizowania tej ka
tegorii: o tym, e s jakie relacje intertekstualne, decyduje istnienie
ich wykadnikw tekstowych w badanym utworze; o tym, c z y m s
interpretant, wyprowadzony z cech kontekstowych. K ryterium to po
zwala okreli istotne ograniczenia, jakim podlega wprowadzone wyej
pojcie intertekstualnoci w szerokim rozumieniu. Zgodnie z tym kry
terium bowiem poza zakresem intertekstualnej sfery pozostawaaby za
warto propozycjonalna (znaczenie sdu, oznajmienia, wyraona expli
cite zawarto semantyczna), jak rwnie og znacze tkwicych impli
cite w kontekcie, inferowanych prawomocnie wprawdzie, ale porednio,
bo z treci badanej wypowiedzi, a wic takich, ktre nie m aj swych
wykadnikw w zastosowanych jzykowo-tekstowych rodkach analizo
wanego utworu.
Pojcie i n t e r t e k s t u a l n e g o w y k a d n i k a trzeba by jed
nak, moim zdaniem, okreli do szeroko; tak mianowicie, by mogo
obj przynajm niej trzy rne typy tekstowych wskanikw inferencji. Po pierwsze, nale do nich rne odmiany p r e s u p o z y c j i
logiczno-semantycznych, egzystencjalnych, pragmatycznych oraz pokrew
ne im formy im p lik a tu r7. Po drugie, w skad ich wchodz wszelkie
9 M. R i f f a t e r r e ,
Semiotyka
intertekstualna:
interpretant.
Przeoyli
K. i J. F a l i c c y . Pamitnik Literacki 1988, z. 1. Zob. te L. J e n n y , Smiotique de collage intertextuel ou la littrature coups de cireaux. Revue
dEsthetique 1978, nry 34.
7 O rnicach midzy rnymi typami presupozycji oraz ich stosunku do im
plikatur zob. G. G a z d a r, Pragmatics, Implicature, Presupposition and Logical
Form. N ew York 1979. A. A w d i e j e w , Pragmatyczne po d sta w y interpretacji
w ypowiedze. Krakw 1987.
Relacja teksttekst
Opowiedzenie si za szerokozakresowym pojmowaniem in tertek stu al
noci nie jest jedynie kwesti arbitralnego w yboru jednego ze sposo
bw upraw iania pewnego wycinka bada literackich pociga bowiem
za sob istotne konsekwencje w ujm owaniu przedmiotu badania oraz
szereg decyzji implikowanych przez samo przyjcie wskiego bd sze
rokiego rozumienia kluczowej kategorii. Jak przekonuje dyskusja nad
tym zagadnieniem, posuenie si w jakikolwiek sposb kategori in ter
tekstualnoci wymaga z koniecznoci ustosunkowania si (mniej lub b ar
dziej wiadomego) do przynajm niej trzech, najbardziej kopotliwych,
problemw, a mianowicie relacji: teksttekst, tekstgatunek, tekst
rzeczywisto. Wyglda te na to, i s to rozstrzygnicia wzajem nie
zwizane; wybr pierwszego z alternatyw nych sposobw (w ariant ogra
niczony) rozwizywania jednego z problemw sprzyja podjciu analo
gicznych decyzji w nastpnych; i odwrotnie opowiedzenie si za po
jemniejszym ujciem w jednym wypadku zdaje si pociga za sob
podobne wybory w pozostaych.
Problem pierwszy trafnie uchwyci Jonathan Culler. Jego zdaniem:
pojciem [...] [intertekstualnoci] trudno si posugiwa ze wzgldu na szero
ko i nieokrelono przestrzeni w ypow iedzi, na ktr ono wskazuje. Jeli
jednak zacieni si t przestrze, by zwikszy uyteczno koncepcji po
pada si albo w badania rdowe tradycyjnego, pozytywistycznego typu
(a w ic w to w anie, co zamierzano porzuci), albo te poprzestaje si na
wskazaniu okrelonych tekstw w czeniejszych jako podstawy uatw iajcej in
terpretacj .
Pa
Proponowane rozwizanie naley do stylu mylenia, w ktrym genologiczne nacechowanie tekstu traktow ane jest jako rodzaj intertekstualnych artybucji, dokonujcych si dziki porednictwu stereotypo
w ej reprezentacji zrealizowanych norm gatunkowych. Wymaga ono, tak
dla swego wystpienia, jak dla rozpoznania w lekturze, zaoenia istnie
nia zbioru intertekstw , po czci potencjalnych, po czci ju zaktua
lizowanych w literaturze, z ktrym i tekst badany dzieli pewne cechy
wsplne, zarwno strukturalne, jak semantyczno-pragmatyczne. Podob
nie te jak w innych rodzajach inferowanych intertekstw decydujce
dla ich intertekstualnego charakteru jest to, e t r z e b a u z n a ich
uprzednie istnienie, a nie to, czy faktycznie (w konkretnym wypadku)
mona je zidentyfikowa pord zrealizowanych ju jednostek wypo
wiedzi. Zasadno takiego ujcia ostentacyjnie ilustruj zwaszcza pew
ne utw ory wspczesne (czy ich fragmenty), w ktrych genologiczne
w ykadniki odsyaj nie tyle do wczeniejszych konkretnych wypowie
dzi speniajcych okrelone konwencje gatunkowe, co do oglnego dyskursywnego ukadu odniesienia moliwych realizacji owych konwencji.
Tak jest np. w przypadku Pomysu Kazimierza Brandysa, gdzie
quasz-cytaty z nie istniejcego dziea nie istniejcego pisarza (Dzie w no
cy albo noc za dnia Erazma ysowolskiego) su stworzeniu szczegl
nej fikcji genezy (poyczam to okrelenie od J. Kleinera) polskiego
eseju zakadajc istnienie w wczesnej, barokowej kulturze odpo
wiednich w arunkw dyskursyw nych dla pojawienia si utw oru gatun
ku eseistycznego. Innego, pod wieloma wzgldami bardziej pouczaj
cego przykadu obnaenia chw ytu gatunkowej przynalenoci utw o
13 L. J e n n y , Strategia formy. Przeoyli K. i J. F a 1 i . Pamitnik
Literacki 1988, z. 1, s. 273. Zob. take tego autora Smiotique de collage in ter
textuel [...]. Por. te uwagi J. L o t m a n a o tekcie-kodzie w jego szkicu Tekst
w tekcie (Tumaczy J. F a r y no. Literatura na w iecie 1985, nr 3).
Referencjalno uznawana jest powszechnie za podstawowy stru k tu ralno-sem antyczny mechanizm mimetycznoci literatury, dziki temu, i
literacka reprezentacja presuponuje uprzednie i niezalene od tekstu
istnienie jej przedmiotw, co w odbiorze racjonalizowane jest poprzez
w eryfikacj i konkretyzacj zgodn z prawdami wiedzy potocznej i was
n kom petencj odbiorcy. Lecz przyjcie tego faktu nie oznacza zara
zem koniecznoci podejmowania docieka nad realnym, tzn. em pirycz
nym, istnieniem przedm iotu odniesienia. Skoro niepodobna odpowie
dzialnie uzna reprezentacji literackiej za rodzaj bezporedniej repro
dukcji rzeczywistoci pozajzykowej nie mniej wane, a dla repre
zentacji literackiej moe naw et bardziej decydujce czy podstawowe
powinno by zbadanie, na czym polega owa p r e s u p o z y c j a i s t
n i e n i a ; efektywno referencjalnoci literackiej, w ynikajca z jej
zwizku z okrelonym systemem mediacji raczej ni z okrelonym przed
m iotem czy stanem rzeczy. Niezwyka wiarygodno reprezentacji lite
rackiej, jak odznacza si fragm ent znanego wiersza Czesawa Miosza
Nie wicej:
Gdybym ja mg w eneckie kurtyzany
Opisa, jak w podwrzu w itk drani pawia
I z tkaniny jedwabnej, z perowej przepaski
Wyuska ociae piersi, czerwonaw
Prg na brzuchu od zapicia sukni,
Tak przynajmniej jak w idzia szyper galeonw
Przybyych tego ranka z adunkami zo ta ;17
R.
Its
of
G.
pas rodz tu zarwno trudne do przyjcia aksjologiczno-epistemologiczne zaoenia, jak i po prostu niemono elementarnego zrozumienia,
w jaki w ogle sposb wypowied jzykowa mogaby naladowa pozajzykow rzeczywisto. W tej perspektywie nie ma kopotu z okrele
niem stosunkw midzy intertekstualnoci a mimesis nie ma bo
wiem midzy nimi adnych stosunkw. Podobnie te nie ma problem u
z okreleniem relacji midzy obu zakresami zjawisk w ram ach drugiej,
aktualnej badawczo perspektyw y lecz z cakiem odmiennych powo
dw. Skoro trzeba si pogodzi, e literatura jako typ wypowiedzi j
zykowej odtwarza moe tylko to, co jzykowe wwczas jej form
gwn (prcz np. pewnych w ersji kratylizm u) bdzie ta, ktra po
lega na literackim odtw arzaniu pozaliterackich wzorcw mwienia. Mi
mesis jzykowa staje si w ten sposb zjawiskiem w peni zrozum ia
ym, bezdyskusyjnym i wanym, lecz nie nalecym do faktw dla
stru k tu ry oraz rozwoju wypowiedzi podstawowych 24. A ponadto co
najbardziej znaczce pozostawiajcym poza zasigiem swego zainte
resowania formy uznawane tradycyjnie za najbardziej mimetyczne, ta
kie np., jak narracje realistyczne. Wydaje si, i stanowisko to w pro
wadzi musi mimesis jzykow czy form aln w obrb oglniejszej
i bardziej dla niej podstawowej kategorii intertekstualnoci.
Jest te trzeci sposb podejcia do problem atyki mimesis mona
go chyba nazwa pragm atyczno-herm eneutycznym nie w peni jesz
cze wykrystalizowany i trudny do prostego scharakteryzowania, ponie
wa na rozmaite sposoby dochodzcy do gosu w rnego typu pracach
badawczych (nowych kom entarzach filologicznych klasycznych tekstw,
pracach z zakresu historii literatury i historii poj oraz, oczywicie,
w rozwaaniach teoretycznych). Posu si uwag Philippea Hamona,..
szczeglnie eksponujc odmienno staw iania problemu:
Nie chodzi w ic o to, by bada, w j a k i s p o s b l i t e r a t u r a n a
l a d u j e r z e c z y w i s t o jest to pytanie ju nieistotne lecz [...]
w j a k i s p o s b l i t e r a t u r a s p r a w i a , e w i e r z y m y , i n a
l a d u j e r z e c z y w i s t o [...]25.
24 M. G o w i s k i , Mimesis j zyko w a w w yp o w ie d zi literackiej. Pam itnik
Literacki 1980, z. 4, s. 65. Zob. rwnie inne pokrewne koncepcje, m ieszczce si
w ramach tego stanowiska: J. L a l e w i c z , Uwagi o ikonicznoci tekstu. Jw.
J. R. S e a r 1 e, Status logiczny w y p o w ie d zi fikcyjnej. Przeoya H. u z y s k a - G a r e w i c z . Jw., z. 2. B. H e r r s t e i n S m i t h , On the Margins of
Discourse. The Relation of Literature to Language. Chicago 1978. M. R o n ,
Free Indirect Discourse. Mim etic Language Games and the Subject of Fiction.
Poetics Today t. 2 (1981), nr 2. M. S t e r n b e r g , Proteus in Quotation Land.
Mim esis and the Forms of Reported Discourse. Jw., t. 3 (1982), nr 2.
25 Ph. H a m o n, Ograniczenia dyskursu realistycznego. Przeoy Z. J a mr o z i k. Pamitnik Literacki 1983, z. 1, s. 234. Zob. te m.in.: M. S p a r i s u,
Literature, Mimesis and Play. Essays in Literary Theory. Tbingen 1982.
L. H u t c h e o n , Narcissistic Narrative. The Metafictional Paradox. New York
1984.