Professional Documents
Culture Documents
TO"
(1923)
[PRZEDMOWA]
I.
WIADOMO I NIEWIADOMO
222
Psychologia niewiadomoci
Jeli o to chodzi, zob. Freud, Einige Bemerkungen ber den Begriff des Unbweussten in der
Psychoanalyse, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. VIII; Studienausgabe, t. III, s. 27 i nast. (Kilka
uwag na temat pojcia niewiadomoci w psychoanalizie, dz. cyt., s. 15 i nast. niniejszego tomu
przyp. tum.). Zob. rwnie Freud, Das Unbewusste, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. X; Studienausgabe, t. III, s. 125 i nast. (Niewiadomo, dz. cyt., s. 89 i nast. niniejszego tomu przyp.
tum.) przyp. wyd.] W tym miejscu naleaoby wspomnie o nowym zwrocie w krytyce nie wiadomoci. Niektrzy badacze, ktrzy nie odmawiaj uznania faktw odkrytych przez psychoanaliz, nie chc jednak uzna istnienia niewiadomoci, uciekaj si do wybiegu polegajcego na
tym, e odwouj si do niewtpliwego faktu, i rwnie wiadomo jako zjawisko mona
pozna jako dugi szereg rnych szczebli intensywnoci czy wyrazistoci. Jak istniej zjawiska
uwiadamiane sobie w formie nader ywej, jaskrawej, uchwytnej, tak rwnie dane nam przeywa inne zjawiska, ktre uwiadamiamy sobie jedynie sabo czy w formie ledwie zauwaalnej,
a najsabiej uwiadamiane s wanie te zjawiska, w stosunku do ktrych psychoanaliza chciaaby
uywa owego nieodpowiedniego terminu niewiadome". Lecz przecie nawet one s wiadome
czy te znajduj si w wiadomoci", mona je uwiadomi sobie w peni i dobitnie, jeli tylko
powici si im dostatecznie duo uwagi.
O ile na nasze rozstrzygnicie takiej uzalenionej albo od konwencji, albo od czynnikw uczuciowych kwestii mog wpywa jakiekolwiek argumenty, w tym miejscu pragniemy wygosi nastpujc uwag: odwoanie si do skali wyrazistoci tego, co uwiadamiane, nie jest czynnikiem
wicym i nie ma siy dowodowej, jak choby w wypadku analogicznego stwierdzenia: Istnieje
tak wiele stopni intensywnoci owietlenia, od wiata jaskrawego do mdej powiaty, a w rezul tacie co takiego, jak cakowite ciemnoci, nie istnieje". Albo: Istniej rne stopnie witalnoci,
a w rezultacie mierci nie ma". Stwierdzenia takowe w pewnym ujciu mog by sensowne,
w praktyce naley je jednak odrzuci zauwaamy to wwczas, gdy na ich podstawie pragniemy
wysnu pewne wnioski, na przykad: A zatem w ogle nie trzeba zapala wiata" albo: A zatem
wszystkie organizmy s niemiertelne". I dalej, dokonujc subsumpcji tego, co niezauwaalne,
pod wiadomo, nie osigamy nic innego, jak tylko tyle, e likwidujemy jedynie bezporedni
pewno, ktra w psychice w ogle nie istnieje. wiadomo, o ktrej czowiek nie wie, wydaje
mi si czym znacznie bardziej absurdalnym ni psychika niewiadoma. I wreszcie takie utosa mianie spraw niedostrzeganych z niewiadomoci odbywa si najwyraniej przy nieuwzgldnianiu stosunkw dynamicznych, miarodajnych dla ujcia psychoanalitycznego. Albowiem
224
Psychologia niewiadomoci
perspektywy dynamicznej, druga za do rozumienia strukturalnego. Uznajemy, e nw nie pokrywa si z tym, co wyparte; suszne jest stwierdzenie, e
wszystko, co wyparte, jest nw, ale nie wszystko nw jest te wyparte. Rwnie jaka Bg jeden wie, jak wana cz, ja" moe by z pewnoci
jest nw4. I owa nw, ja" nie jest utajona w sensie pw ona nie moe zosta
uaktywniona, nie stajc si zarazem w, a jej uwiadomienie nie powinno sprawia wielkich trudnoci. Jeli stajemy w obliczu koniecznoci wysunicia hipotezy na temat istnienia trzeciej, nie wypartej nw, musimy wwczas przyzna, i
charakter owego bycia niewiadomym to kwestia, ktra traci dla nas znaczenie.
Chodzi tu o jako wieloznaczn, o co, co nie pozwala na wysnuwanie daleko
idcych wnioskw charakteryzujcych si wycznoci. Powinnimy si
jednak strzec przed zaniedbywaniem owej niewiadomoci, bo w kocu cecha
bycia wiadomym lub nie to jedyne wiateko w mrokach psychologii gbi.
4
Pogld ten reprezentowa Freud nie tylko w Jenseits des Lustprinzips [dz. cyt; Gesammelte
Werke, t. III, s. 3 i nast.; Studienausgabe, t. III; Poza zasad rozkoszy, dz. cyt., s. 163 i nast.
niniejszego tomu przyp. tum.], lecz take w: Das Unbewusste, dz. cyt; Gesammelte Werke,
t. X; Studienausgabe, t. III, s. 151152. [Niewiadomo, dz. cyt., s. 118 i nast. niniejszego tomu
przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
IL JA" I
TO"
228
Psychologia niewiadomoci
230
Psychologia niewiadomoci
15
232
Psychologia niewiadomoci
Ale rwnie to, co wyparte, spywa si z tym", jest tylko jego czci.
Wyparte precyzyjnie odrnia si od ja" jedynie za spraw oporw wyparcia
- moe si z nim komunikowa za porednictwem tego". Natychmiast zauwaamy, e prawie wszystkie rozrnienia, jakie opisalimy tutaj, zachceni
przez patologi, odnosz si jedynie do nie znanych nam powierzchniowych warstw aparatu psychicznego. Moglibymy przedstawi te stosunki za
pomoc rysunku17, ktrego kontury maj suy jedynie unaocznieniu, nie wysuwaj adnych pretensji do interpretacji. Dodajmy do tego, e ,ja" nosi tylko
z jednej strony kapuc", ktra podug wiadectwa anatomii nasadzona
jest na bakier"18.
atwo zrozumie, e , ja" za spraw bezporedniego wpywu wiata zewntrznego i za spraw poredniczenia pomidzy p i w stanowi zmienion
cz tego", e jest ono w pewnym sensie kontynuacj zrnicowania powierzchniowego. Ja" stara si rwnie realizowa wpyw wiata zewntrznego na to" oraz wasne zamiary, dy do ustanowienia zasady rzeczywistoci
na miejscu zasady rozkoszy, ktra w tym" dominuje bez adnych ogranicze.
Postrzeganie odgrywa w wypadku , ja" t sam rol, jaka w wypadku tego"
przypada w udziale popdowi. Ja" reprezentuje to, co mona by okreli
mianem rozumu i namysu w przeciwiestwie do tego", ktre zawiera
namitnoci. Wszystko to pokrywa si z powszechnie znanymi rozrnieniami
obiegowymi, naley to jednak rozumie take jako przecitne czy idealne.
Funkcjonalna donioso ,ja" w tym si wyraa, e normalnie przyznane
jest mu panowanie nad dostpami do ruchliwoci. A zatem w swym stosunku
do tego" ,ja" przypomina jedca majcego okiezna wiksz si konia,
z t jednak rnic, e jedziec prbuje dokona tego o wasnych siach, ,ja"
za o siach poyczonych. Rozwimy to porwnanie: niczym jedziec, ktry
nie chce si oderwa od swego wierzchowca czsto nie pozostaje mu nic
innego, jak tylko jecha dalej tam, gdzie on go poniesie; ,ja" zwyko przekada w czyn wol tego", jak gdyby bya to jego wola19.
17
Nieco inny diagram zamieci Freud pod koniec XXXI wykadu z cyklu: Vorlesungen zur
Einfhrung in die Psychoanalyse. Neue Folge, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. XI; Studienausgabe,
t. I, s. 515. [Wykady ze wstpu do psychoanalizy. Nowy cykl, dz. cyt., Wykad XXXI: Rozszczepienie osobowoci psychicznej, s. 91 przyp. tum.] Cakiem inny diagram znalaz si za
w: Freud, Die Traumdeutung, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. IIIII; Studienausgabe, t. II, zwaszcza s. 517 i nast. [Zob. Freud, Objanianie marze sennych {Dziea, t.1), dz. cyt., s. 456 i nast.
przyp. tum.] Antycypacje tego przedstawienia funkcji i struktury - znajduj si w licie Freuda
do Wilhelma Fliessa z 6 grudnia 1896 roku. Zob. Freud, Aus den Anfngen der Psychoanalyse,
dz. cyt., list 52. [Przyp. wyd.]
16
Freud ma tu zapewne na myli wyszy orodek suchu, orodek mowy Wernickego, ktry
odgrywa pewn rol przy rozumieniu mowy. [Przyp. wyd]
" Porwnanie o jedcu i koniu pojawia si rwnie w: Freud, Vorlesungen zur Einfhrung in
die Psychoanalyse. Neue Folge, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. XI; Studienausgabe, t. I, s. 514.
[Wykady ze wstpu do psychoanalizy. Nowy cykl, dz. cyt., Wykad XXXI: Rozszczepienie osobowoci psychicznej, s. 89 przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
Wydaje si, e na powstanie ,ja" oraz jego odrnienie od tego" oddziaywa jeszcze inny czynnik, jak tylko wpyw systemu p. Wasne ciao,
a zwaszcza jego powierzchnia, to miejsce, z ktrego mog wychodzi rwnoczenie postrzeenia zewntrzne i wewntrzne. Traktowane jest ono niczym
obiekt, gdy jednak zostanie dotknite, daje dwa doznania: jedno z nich moe
si utosamia z postrzeeniem wewntrznym. W psychofizjologii wyczerpujco ju omwiono kwesti, w jaki sposb wasne ciao wyrnia si ze wiata
postrzee. Wydaje si, e rwnie bl odgrywa w tym wszystkim jak rol,
to za, w jaki sposb w wypadku bolesnych schorze zdobywa si now wiedz
na temat wasnych narzdw, jest by moe wzorcowe, jeli chodzi w ogle
o wyrobienie sobie wyobraenia na temat wasnego ciaa.
Ja" jest przede wszystkim cielesne, jest ono nie tylko powierzchniowe,
lecz wrcz samo stanowi projekcj powierzchni. Gdybymy poszukali anatomicznej analogii tego stanu rzeczy, najlepiej byoby tu przywoa czowieczka mzgowego" anatomw, ktry stoi na gowie w korze mzgowej, pity
wyciga do gry, patrzy do tyu i, jak wiadomo, z lewej strony ma orodek
mowy.
W ten sposb znowu omwilimy stosunek, ja" do wiadomoci, naley tu
jednak na nowo opisa kilka wanych faktw. Przyzwyczajeni do powszechnego uwzgldniania perspektywy oceny spoecznej i etycznej, nie bdziemy
zaskoczeni, syszc, e w niewiadomoci rzdz si nisze namitnoci, spodziewamy si jednak, i funkcje psychiczne bd miay tym atwiejszy dostp
do wiadomoci, im wysze miejsce zajmuj w owej hierarchii wartoci. Ale
dowiadczenie psychoanalityczne musi nas tutaj rozczarowa. Z jednej strony
dysponujemy dowodami na to, e nawet subtelna i trudna praca intelektualna,
wymagajca na og wytonej refleksji, moe by wykonywana take przedwiadomie, nie dochodzc do wiadomoci. S to przypadki niewtpliwe,
zachodz one na przykad wtedy, gdy jaki czowiek zaraz po przebudzeniu
zna rozwizanie trudnego problemu matematycznego czy innego problemu,
nad ktrego rozwikaniem daremnie mozoli si cay poprzedni dzie 20.
Znacznie bardziej zadziwiajce jest jednak inne dowiadczenie. W trakcie
naszych analiz dowiadujemy si, e istniej ludzie, w wypadku ktrych samokrytyka i sumienie a zatem nader cenne sprawnoci psychiczne s nie wiadome i przejawiaj si w formie wanych oddziaywa niewiadomych:
niewiadomy charakter oporu w analizie nie jest wic bynajmniej jedyn tego
rodzaju sytuacj. Jednake dowiadczenie, ktre mimo naszej lepszej wiedzy krytycznej kae nam mwi o niewiadomym poczuciu winy21, wprawia
20
O przypadku takim podanym mi jako zarzut wobec mojej pracy na temat Marzenia sennego
opowiedziano mi cakiem niedawno temu. [Zob. Freud, Die Traumdeutung, dz. cyt.; Gesammel
te Werke, t. IIIII; Studienausgabe, t. II, zwaszcza s. 587. (Objanianie marze sennych (Dziea,
t.1), dz. cyt., s. 517 i nast. przyp. tum.) przyp. wyd.]
21
Sformuowanie to pojawia si po raz pierwszy w pracy Freuda Zwangshandlungen und Re
ligionsbungen, Zeitschrift fr Religionspsychologie", t. I/1907, s. 4-12; Gesammelte Werke,
t. VII, s. 129139. Studienausgabe, t. VII, s. 18. [Czynnoci natrtne apraktyki religijne, przeoy
234
Psychologia niewiadomoci
nas w jeszcze wikszy zamt, dajc nam do rozwizania now zagadk, zwaszcza wwczas, gdy z wolna zgadujemy, i takie niewiadome poczucie winy
w wypadku duej liczby nerwic odgrywa rol decydujc pod wzgldem ekonomicznym, stawiajc jak najpowaniejsze trudnoci na drodze do wyzdrowienia22. Jeli zechcemy powrci do naszej skali wartoci, bdziemy musieli
stwierdzi: nie tylko to, co najnisze, rwnie to, co najwysze w ja" moe
by niewiadome. To tak, jak gdyby zademonstrowano w ten sposb, e to, co
wczeniej powiedzielimy o ,ja" wiadomym, dotyczy przede wszystkim ,ja"
cielesnego.
Robert Reszke, w: Freud, Charakter a erotyka (Dziea, t. II), dz. cyt, s. 5 i nast. przyp. tum.]
W formie aluzyjnej daje ono o sobie zna ju w: Freud, Abwehi-Neuropsychosen. Versuch einer
psychologischen Theorie der acquirierten Hysterie, vieler Phobien und Zwangsvorstellungen und
gewisser hallucinatorischer Psychosen, dz. cyt.; Gesammelte Werke, 1.1, s. 59-74. [Przyp. wyd.]
: s Zob. s. 254 i nast. niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
III.
JA" I NAD-JA" (IDEA JA")
236
Psychologia niewiadomoci
pory zrozumielimy jednak, e takie zastpienie ma powany udzia w procesie formowania si ,ja" i e istotnie przyczynia si do stworzenia tego, co
okrela si mianem charakteru"26.
Prapierwotnie, w pierwotnej fazie oralnej rozwoju indywiduum, z pewnoci nie sposb rozrni obsadzenia obiektu i utosamienia 27. Pniej mona
jedynie zakada, e obsadzenia obiektu wynikaj z tego", ktre odczuwa
denia erotyczne jako potrzeby. Pocztkowo jeszcze sabe ,ja" otrzymuje
wiedz o obsadzeniach obiektw, znajduje w nich upodobanie lub prbuje je
odpiera za pomoc procesu wyparcia28.
Jeli pojawia si potrzeba czy konieczno wyrzeczenia si takiego obiektu
seksualnego, nierzadko dochodzi do przemiany, ja" przemiany, ktrjak
w wypadku melancholii naley opisa jako wzniesienie obiektu w ,ja";
szczegowe uwarunkowania tego procesu substytucji nie s jeszcze znane.
By moe dziki tej introjekcji, ktra jest czym w rodzaju regresji do mechanizmu fazy oralnej, ja" umoliwia czy uatwia sobie wyrzeczenie si obiektu. By moe utosamienie to jest tak w ogle warunkiem, ktry powinien
by speniony, by to" wyrzeko si swych obiektw. W kadym razie we
wczeniejszych fazach rozwoju zjawisko to wystpuje czciej, dopuszczajc
ujcie, i charakter ja" stanowi osad obsadze obiektw, ktre stay si przedmiotem wyrzeczenia osad zawierajcy histori tego procesu wyboru obiektw. Ju z gry naley przyzna, e istnieje skala zdolnoci do oporu, na tyle,
na ile charakter danej osoby odpiera czy akceptuje owe wpywy pochodzce
z historii wyboru obiektw erotycznych. Wydaje si, e wypadku kobiet dowiadczonych erotycznie atwo dowie wystpowania osadw ich obsadze
obiektw w cechach ich charakteru. Mona tu rwnie rozwaa moliwo
rwnoczesnoci procesu obsadzania obiektu i utosamienia, a zatem dopuszcza moliwo zmiany charakteru, jeszcze zanim doszo do wyrzeczenia si
obiektu. W tym wypadku zmiana charakteru mogaby przey odniesienie do
obiektu i w pewnym sensie zakonserwowa je.
26
Kilka odniesie do innych miejsc, gdzie Freud omawia proces powstawania charakteru, znaj
duje si w: tego, Charakter und Analerotik, 1908; Gesammelte Werke, t. VII; Studienausgabe,
t. VII, przypis na s. 30. [Charakter a erotyka analna, przeoy Dariusz Rogalski, opracowa Ro
bert Reszke, w: Freud, Charakter a erotyka (Dziea, t. II), dz. cyt., przypis 12 na s. 21 przyp.
tum.] [Przyp. wyd.]
27
Zob. Freud, Massenpsychologie und Ich-Analyse, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. XIII; Studie
nausgabe, t. IX, s. 98 i nast. [Psychologia zbiorowoci i analiza ja", dz. cyt., w: Freud, Pisma
spoeczne (Dziea, t. IV), dz. cyt., s. 85 i nast. przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
28
Interesujc paralel zastpowania wyboru obiektu przez utosamienie zawiera wiara oraz
ugruntowane na niej zakazy - ludw pierwotnych, e waciwoci inkorporowanego w formie
poywienia zwierzcia mog w nich pozosta w formie charakteru. Wiara ta, jak wiadomo, stano
wi jeden z czynnikw uzasadniajcych kanibalizm i oddziaywa w wielu obyczajach zwizanych
z uczt totemiczn a do Komunii w. [Zob. Freud, Totem und Tabu. Einige bereinstimmun
gen im Seelenleben der Wilden und der Neurotiker, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. IX; Studie
nausgabe, t. IX, s. 370, 426, 437 itd. (Totem i tabu. Kilka zgodnoci w yciu psychicznym dzikich
i neurotykw, dz. cyt., w: Freud, Pisma spoeczne (Dziea, t. IV), dz. cyt., s. 312, 361, 370
przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
238
Psychologia niewiadomoci
240
Psychologia niewiadomoci
242
Psychologia niewiadomoci
W chwili, gdy wspomnielimy o filogenezie, pojawiy si jednak nowe problemy, przed ktrych rozwizaniem najchtniej bymy si usunli. Ale na nic by
si to nie zdao, musimy odway si podj t prb, nawet jeli obawiamy si,
i obnay ona niedostateczny charakter wszystkich naszych wysikw. Pytanie
brzmi: ktra instancja w swoim czasie uzyskaa za spraw kompleksu ojca religi
i moralno:, ja" czy to"? Jeli to byo ja", to dlaczego nie mwimy po prostu
o odziedziczeniu w ,ja"? A jeli byo to to", wwczas w jaki sposb koresponduje to z charakterem tej instancji? A moe rozrnienia na , ja", nad-ja" i to"
nie naley przenosi do tak wczesnej epoki? Moe naleaoby raczej przyzna
uczciwie, e cae ujcie procesw przebiegajcych w ,ja" w aden sposb nie
przyczynia si do zrozumienia filogenezy i nie sposb tego do niej zastosowa?
Na to pytanie udzielimy zrazu takiej odpowiedzi, jaka wydaje nam si
najatwiejsza. Rozrnienie na ,ja" i to" to zjawisko, ktrego wystpowanie
musimy uzna nie tylko w wypadku czowieka pierwotnego, lecz rwnie
w wypadku znacznie prostszych istot ywych, albowiem stanowi ono niezbdn form wyrazu tego, jaki wpyw wywiera wiat zewntrzny. Nad-ja"
wywiedlimy przecie z przey prowadzcych do powstania totemizmu.
Pytanie, czy owe dowiadczenia i zdobycze byy udziaem ,ja", czy tego",
niebawem zapadnie si w sobie. Nastpna refleksja powiada nam, e udziaem
tego" nie moe by przeycie czy dowiadczenie adnego losu zewntrznego,
poza tym, co moe przey czy czego moe dowiadczy za porednictwem
,Ja" reprezentujcego wobec niego wiat zewntrzny. Ale o bezporednim
dziedziczeniu w ,ja" mowy by nie moe. Otwiera si tutaj rozziew pomidzy
indywiduum realnym i pojciem gatunku. Nie mona te zbyt sztywno traktowa rnicy pomidzy , ja" i tym", nie mona zapomina, i ,ja" stanowi
specyficznie zrnicowan cz tego"45. Wydaje si, e przeycia ,ja" zrazu
s utracone dla dziedziczenia, jeli jednak powtarza si je czsto i dostatecznie
intensywnie w wypadku wielu nastpujcych po sobie z pokolenia na pokolenie indywiduw, przeksztacaj si one w, by tak rzec, przeycia tego", a wraenia, jakich dostarczaj, mona utrwali w formie dziedziczenia. Tym samym
to" dziedziczne skrywa resztki niezliczenie wielu istnie , ja", poniewa za
, ja" czerpie swoje nad-ja" z tego", by moe ujawnia ono na powrt jedynie
starsze formy, ja", pozwala im na zmartwychwstanie.
Dzieje powstania nad-ja" pozwalaj zrozumie, e wczesne konflikty ,ja"
oraz obsadze obiektw tego" mog by kontynuowane w formie konfliktw
z ich dziedzicami, z nad-ja". Jeli, ja" niezbyt udao si zlikwidowa konflikt
Edypa, jego pochodzca z tego" obsada energetyczna zacznie na powrt
spoeczne (Dziea, t. IV), dz. cyt., s. 98 i nast. przyp. tum.) - przyp. wyd.] Zob. Freud, ber
einige neurotische Mechanismen bei Eifersucht, Paranoia und Homosexualitt [Internationale
Zeitschrift fr Psychoanalyse", t. VIII/1922, s. 249-258; Studienausgabe, t. VII, s. 227; O niekt
rych mechanizmach nerwicowych w wypadku zazdroci, paranoi i homoseksualizmu, przeoy
Dariusz Rogalski, opracowa Robert Reszke, w: Freud, Charakter a erotyka (Dziea, t. II), dz. cyt,
s.
175
i
nast.
przyp.
tum.]
45
Zob. s. 231 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
244
Psychologia niewiadomoci
46
Mowa o obrazie przedstawiajcym bitw pod Chalons, w trakcie ktrej Rzymianie i Zachodni
Gotowie pokonali Atyll. Wilhelm von Kaulbach (1805-1874) przedstawi j na fresku przeznaczonym zrazu dla berliskiego Nowego Muzeum. Na obrazie widzimy polegych wojownikw
kontynuujcych walk na niebie rozcigajcym si nad polem bitwy podug legendy sigajcej
do yjcego w VI wieku neoplatonika Damaskiosa. [Przyp. wyd.]
IV.
DWA RODZAJE POPDW
246
Psychologia niewiadomoci
248
Psychologia niewiadomoci
po temu, najwyraniej nie zalicza si do krgu interesujcych nas tutaj problemw. Nie naley do nich take w inny przypadek polegajcy na tym, e jeszcze niejawny stan zakochania zrazu wyraa si w formie wrogoci i skonnoci
do agresji, albowiem komponenta destruktywna mogaby tutaj poprzedza
w zwizku z obsadzeniem obiektu komponent erotyczn, ktra stowarzyszyaby si z ni dopiero pniej. Ale na podstawie psychologii nerwic poznalimy wiele przypadkw nasuwajcych hipotez przemiany. W wypadku
paranoia persecutoria chory broni si przed nadmiernie silnym homoseksualnym przywizaniem si do pewnej osoby, a w rezultacie owa jak najbardziej
umiowana osoba staje si przeladowc, w ktrego wymierzona jest czsto
niebezpieczna agresja chorego. Mamy prawo zauway tu na zasadzie dygresji, e we wczeniejszej fazie doszo do przemiany mioci w nienawi.
W zwizku z procesem powstawania homoseksualnoci, ale rwnie w stosunku do zdeseksualizowanych uczu spoecznych, badanie analityczne dopiero
cakiem niedawno temu poznao wystpowanie gwatownych, wiodcych do
agresywnoci uczu rywalizacji po przezwycieniu tych uczu obiekt
zrazu darzony nienawici przeksztaca si w obiekt darzony mioci czy
w przedmiot utosamienia 55. Powstaje tu pytanie, czy w tych wypadkach
naley zakada bezporednie przeksztacenie nienawici w mio, chodzi tu
bowiem przecie o przemiany czysto wewntrzne przemiany, w ktrych
zmienione zachowanie obiektu nie bierze adnego udziau.
Analityczne badanie tego zjawiska w wypadku przeksztacenia paranoicznego pozwala nam jednak zapozna si z moliwoci dziaania tu innego
mechanizmu. Ju od samego pocztku wystpowaa tu postawa ambiwalentna,
a proces przemiany przebiega w formie reaktywnego przesunicia obsadzenia
- w taki sposb, e energia odebrana pobudce erotycznej zostaa doprowadzona do pobudki wrogiej.
Nie to samo, lecz co podobnego ma miejsce w wypadku przezwycienia wrogiej rywalizacji prowadzcej do powstania homoseksualnoci.
Wrogie nastawienie nie ma widokw na zaspokojenie, tote ze wzgldw
ekonomicznych zostaje oderwane od postawy miosnej, ktra ma lepsze
perspektywy na zaspokojenie, to znaczy oferuje moliwo odprowadzenia.
Tym samym w adnym z tych dwch wypadkw nie musimy zakada bezporedniego przeksztacenia nienawici w mio przeksztacenia, ktrego nie daoby si pogodzi z jakociowym zrnicowaniem obu rodzajw
popdw.
Zauwaamy jednak, e odwoujc si do tego innego mechanizmu przemiany mioci w nienawi, milczco przyjlimy inn hipotez zasuguje
ona na to, by wyrazi j penym gosem. Postpowalimy w taki sposb, jak
gdyby w yciu psychicznym nie rozstrzygamy w tym miejscu, czy w ,ja",
czy w tym" istniaa przesuwalna energia, ktra jako taka indyferentna
moe przystpi do jakociowo rnej pobudki erotycznej lub destruktyw55
250
Psychologia niewiadomoci
nawet jeli kara nie zostaa wymierzona osobie, ktra na ni zasugiwaa. Identyczn swobod zauwaylimy zrazu w przesuniciach procesu pierwotnego
w pracy marzenia sennego. Jak w tym wypadku interesowayby nas obiekty,
tak w interesujcym nas tu wypadku zajmowayby nas formy akcji odprowadzenia, ktre normalnie bralibymy pod uwag dopiero na drugim miejscu.
Ja" podobnie licowaoby obstawanie przy wikszej precyzji wyboru obiektu
oraz sposobu odprowadzenia.
Jeli t energi przesunicia jest zdeseksualizowane libido, mona je rwnie okrela mianem wysublimowanego", albowiem cigle jeszcze trzymaoby si ono gwnego zamiaru erosa polegajcego na jednoczeniu i wizaniu
czynioby to w taki sposb, e suyoby ustanawianiu owej jednolitoci, za
spraw ktrej czy te za spraw denia do jej osignicia wyrnia si
,ja". Jeli wreszcie w szerszym sensie wczymy do tych przesuni procesy
mylenia, okae si, e rwnie praca mylenia inicjowana bdzie przez sublimacj erotycznej siy napdowej.
W tym miejscu na powrt stanlimy w obliczu poruszanej tu ju wczeniej60 moliwoci polegajcej na tym, i sublimacja zachodzi regularnie za
porednictwem ,ja". Przywoajmy tu inny przypadek, polegajcy na tym,
e owo ,ja" usuwa pierwsze, a z pewnoci take pniejsze obsadzenia
obiektu tego" w taki sposb, i przyjmuje ich libido i wie z nim za spraw
utosamienia przemian ,ja". Z owym przeoeniem [libido erotycznego]
w libido , ja" zwizane jest oczywicie wyrzeczenie si celw seksualnych,
deseksualizacja. W ten sposb otrzymujemy w kadym razie wgld w wane
dokonanie ,ja" w jego stosunku do erosa. Ja", ktre w ten sposb dokonuje
zawadnicia libido obsadze obiektu, ustanawia samo siebie jedynym obiektem mioci, deseksualizuje czy sublimuje libido tego", pracuje na przekr
zamiarom erosa i zaciga si na sub opozycyjnych pobudek popdowych.
Inna cz obsadze obiektu tego" musi, by tak rzec, znale upodobanie we
wspdziaaniu w tym procesie. Jeli chodzi o inn moliw konsekwencj tej
aktywnoci ,ja", wypowiemy si na ten temat pniej61.
W tym miejscu naleaoby wprowadzi wan modyfikacj teorii narcyzmu. Na samym pocztku wszelkie libido zgromadzone jest w tym", podczas
gdy ja" znajduje si jeszcze w trakcie powstawania czy jest jeszcze sabe.
To" wysya cz tego libido do erotycznych obsad obiektu, po czym wzmocnione ja" prbuje zawadn owym libido obiektu i narzuci si temu" jako
obiekt mioci. Narcyzm ,ja" jest zatem narcyzmem wtrnym, odebranym
obiektom.
Pisma psychologiczne (Dziea, t. III), dz. cyt., s. 184 przyp. tum.]; tene, Vorlesungen zur
Einfhrung in die Psychoanalyse. Neue Folge, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. Xl; Studienausgabe,
t.1, s. 182. [ Wykady ze wstpu do psychoanalizy. Nowy cykl, dz. cyt., Wykad XXXI: Rozszczepienie
osobowoci psychicznej, s. 91 przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
60
Zob. s. 237 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
61
Zob. s. 258 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
62
O konsekwencji, z jak Freud obstaje przy dualistycznym podziale popdw, przekona si
mona na podstawie dyskusji zamieszczonej w dugim przypisie do wspomnianej tu pracy. Zob.
Freud, Jenseits des Lustprinzips, dz. cyt; Gesammelte Werke, t. III, s. 3 i nast.; Studienausgabe,
t. III, przypis na s. 269. [Poza zasad rozkoszy, dz. cyt., przypis 97 na s. 213 niniejszego tomu
przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
63
W naszym ujciu popdy destrukcji skierowane na zewntrz s przecie za porednictwem
erosa oderwane od samych siebie.
64
Zob. Freud, Jenseits des Lustprinzips, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. III; Studienausgabe, t. DI,
s. 218219. [Poza zasad rozkoszy, dz. cyt., s. 164 niniejszego tomu przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
65
Zob. Freud, Drei Abhandlungen zur Sexualtheorie, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. V; Studie
nausgabe, t. V, s. 117120. [Trzy rozprawy z teorii seksualnej, dz. cyt., w: Freud, ycie seksualne
{Dziel, t. V), dz. cyt., s. 101 i nast. przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
V.
ZALENOCI JA'
Zawio materii, z jak mamy tu do czynienia, niechaj posuy za usprawiedliwienie faktu, i aden z tytuw rozdziaw niniejszej pracy nie pokrywa si
tak do koca z jego treci, niechaj te wytumaczy, dlaczego, pragnc zbada
nowe kwestie, co i rusz powracamy do spraw ju omwionych.
A zatem dane nam ju byo kilka razy stwierdzi, e ,ja" w znacznej mierze
skada si z utosamie, ktre zastpiy porzucone obsady tego", e pierwsze
spord owych utosamie jawi si regularnie jako specyficzna instancja , ja",
e przeciwstawiaj si mu w postaci nad-ja", podczas gdy wzmocnione , ja"
pniej moe si zachowywa jako bardziej oporne na takie wpywy utosamie.
Nad-ja" zawdzicza sw szczegln pozycj w , ja", a w kadym razie wobec
, ja", pewnemu czynnikowi, ktry naley tu przedstawi z dwojakiej perspektywy: po pierwsze, e jest to pierwsze utosamienie, do jakiego doszo w czasie,
gdy ,ja" byo jeszcze sabe, po wtre za, e wprowadzio to do ,ja" dziedzica
kompleksu Edypa, a zatem najwspanialszy obiekt. Czynnik ten zachowuje si
w stosunku do pniejszych przemian , ja" w jakiej mierze niczym pierwotna
faza seksualna okresu dziecistwa do pniejszego ycia seksualnego po okresie
dojrzewania. Mimo e dostpny dla wszystkich pniejszych wpyww, czynnik
w zachowuje podczas caego ycia charakter, jaki zdoby za spraw pochodzenia z kompleksu ojca, czyli zdolno do przeciwstawiania si, ja" i dowodzenia
nim. Mamy tu do czynienia z reliktem ongisiejszej saboci i zalenoci ,ja",
z czym, co kontynuuje wadz nawet nad dojrzaym ju ,ja". Jak dziecko znajdowao si pod przymusem rodzicielskim, jak musiao ono sucha rodzicw,
tak i, ja" poddaje si imperatywowi kategorycznemu swego nad-ja".
Fakt pochodzenia od pierwszych obsad obiektu tego", a zatem z kompleksu
Edypa, oznacza jednak dla nad-ja" co wicej. Powoduje to, e jak dane nam
ju byo dowodzi66 nawizuje ono relacje z filogenetycznymi zdobyczami
tego", czynic ze reinkarnacj wczeniejszych formacji, ja", ktre pozostawiy
swe osady w tym". Tym samym nad-ja" jest permanentnie bliskie temu" i
moe w obliczu, ja" peni funkcj jego reprezentacji. Zanurza si ono gboko w
to", jest natomiast bardziej odlege od wiadomoci ni, ja"67.
66
254
Psychologia niewiadomoci
To, co tu opisaem, odpowiada najskrajniejszym przypadkom, w skromniejszej mierze mogoby dotyczy jednak bardzo wielu, by moe nawet
wszystkich przypadkw nerwicy. Ba, wicej, by moe to wanie w czyn nik, owo zachowanie si ideau ,ja", w miarodajny sposb okrela powag
schorzenia neurotycznego. Z tego wzgldu nie powinnimy schodzi z drogi
moliwoci wygoszenia kilku uwag na temat przejaww poczucia winy
w rnych warunkach.
Normalne, wiadome poczucie winy (sumienie) nie sprawia adnych
trudnoci wyjanieniu, zasadza si ono bowiem na napiciu pomidzy ,ja"
i ideaem ,ja", stanowi form wyrazu oceniania ,ja" przez jego instancj
krytyczn. Znane nam w wypadku neurotykw formy poczucia mniejszej
wartoci nie powinny by niczym szczeglnie odlegym od tego stanu. W wypadku dwch dobrze nam znanych schorze poczucie winy jest uwiadamiane
sobie w sposb nadmiernie silny; idea ,ja" przejawia wwczas szczegln
surowo i czsto postpuje wobec ja" w okrutny sposb. Poza t zgodnoci
w wypadku obu stanw, nerwicy natrctw i melancholii, wystpuj nie mniej
doniose zrnicowania w zachowaniu ideau , ja".
Jeli chodzi o nerwic natrctw (o pewne jej formy), poczucie winy jest
a nadto gone, nie potrafi jednak uzasadni si w obliczu ,ja". Ja" chorego
wzdraga si zatem przed insynuacj bycia winnym i domaga si od lekarza, by
pomg mu odrzuci owo poczucie winy. Gupot byoby ulec temu daniu,
albowiem byoby to nieskuteczne. Analiza pokazuje, e nad-ja" znajduje si
pod wpywem procesw nieznanych ,ja". Rzeczywicie mona odkry wyparte impulsy ugruntowujce poczucie winy. Nad-ja" wiedziao tutaj wicej
o tym" ni, ja".
Wraenie, e nad-ja" przycigno do siebie wiadomo, jest jeszcze silniejsze w wypadku melancholii. Ale tutaj ,ja" nie way si na sprzeciw, uznaje
si winnym i poddaje si karom. Rozumiemy, na czym polega ta rnica. W
wypadku nerwicy natrctw chodzio o odraajce pobudki, ktre pozostay
poza obrbem, ja"; w wypadku melancholii za obiekt, ktrego dotyczy gniew
nad-ja", za spraw utosamienia przejty zosta do , ja".
wi adnej innej siy tej samej wielkoci. By moe zaley on rwnie od tego, czy osoba analityka
dopuszcza do powstania sytuacji, w ktrej chory mgby umieci j na piedestale swego ideau, ja"
zwizana byaby z tym pokusa odgrywania w obliczu chorego roli proroka, zbawcy dusz, zbawiciela. Poniewa reguy analizy zdecydowanie odradzaj wykorzystywanie w taki sposb osobowoci
lekarza, naley szczerze przyzna, i w ten sposb mamy do czynienia z kolejn barier ogranicza jc oddziaywanie analizy, ktra nie ma przecie uniemoliwia reakcji patologicznych, lecz ma
da ,ja" chorego swobod podjcia takiej czy innej decyzji. [Freud powrci do tej problematyki
w pracy Das konomische Problem des Masochismus, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. XIII; Studienausgabe, t. III, s. 349-350. (Ekonomiczny problem masochizmu, dz. cyt., s. 276 i nast. niniejszego
tomu przyp. tum.), gdzie omawia rozrnienie na niewiadome poczucie winy i masochizm
moralny. Zob. te Freud, Das Unbehagen in der Kultur, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. XIV; Studienausgabe, t. IX. (Kultura jako rdo cierpie, dz. cyt., w: Freud, Pisma spoeczne {Dziea, t. IV), dz.
cyt., rozdz. VII, VIII, s. 210 i nast. przyp. tum.) - przyp. wyd.]
256
Psychologia niewiadomoci
258
Psychologia niewiadomoci
260
Psychologia niewiadomoci
262
Psychologia niewiadomoci
ktrego, jak mu si wydaje, nie moe pokona o wasnych siach. Ja" uwaa,
e wszystkie chronice potgi opuciy je, pozwalajc mu umrze. Mamy tu,
notabene, do czynienia z cigle t sam sytuacj, ktra lega u podstaw pierwszego wielkiego stanu lkowego lku narodzin84 i infantylnego lku wywoanego tsknot, lku wynikajcego z oderwania od dajcej ochron matki85.
Na podstawie tych wywodw mona wic uzna lk przed mierci, podobnie jak lk przed sumieniem, za opracowanie lku przed kastracj. Biorc
pod uwag fakt, jak wielkie znaczenie ma poczucie winy w wypadku nerwic,
nie mona te odrzuci moliwoci, e zwyky lk neurotyczny nie moe zosta wzmocniony w powanych przypadkach przez rozwj lku pomidzy, ja"
i nad-ja" (lk przed kastracj, lk przed sumieniem, lk przed mierci).
To", do ktrego pod koniec tej pracy wracamy, nie ma rodkw, za pomoc
ktrych mogoby okaza ,ja" mio czy nienawi. To" nie moe powiedzie, czego chce; nie wyrobio w sobie jednolitej woli. Eros i popd mierci
tocz w nim walk; syszelimy, za pomoc jakich rodkw jedne popdy
walcz z innymi. Moglibymy przedstawi to w taki sposb: to" znajduje si
pod panowaniem niemego, lecz potnego popdu mierci, ktry chce mie
spokj i ktry mciciela owego spokoju, erosa, pragnie uspokoi, kierujc si
sugestiami zasady rozkoszy; obawiamy si jednak, e nie docenilimy tu roli,
jak ma do odegrania eros.
84
Zob. Rank, Der Mythos von der Geburt des Helden, Leipzig 1909; Mit o narodzinach herosa,
przeoy Robert Reszke, Wydawnictwo KR, Warszawa 2007. [Przyp. tum.]
85
Zob. Freud, Hemmung, Symptom und Angst, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. XIV; Studienaus
gabe, t. VI, s. 290 i nast. [Zahamowanie, symptom i lk, dz. cyt., w: Freud, Histeria i lk (Dziea,
t. VII), dz. cyt., s. 254 i nast. przyp. tum.] [Przyp. wyd.]