You are on page 1of 9

Beniamin Bukowski

Prolegomena do wszelkiej pniejszej metafizyki, ktra bdzie


moliwa jako nauka Immanuela Kanta, rozdziay 1-13

Zamiast wstpu
Niemieccy filozofowie przeomu XVIII i XIX wieku, obdarzeni niezwyk charyzm
i nieodzownymi literackimi zdolnociami, gromadzili rzesze zwolennikw. Hegel pozostawi
po sobie szko, za nieco pniej myl Schopenhauera zrodzia cay nurt niemieckiej filozofii
egzystencji. O Kancie, bez ktrego wyej wymienione nazwiska w ogle by nie zaistniay, nie
da si wyrazi w podobny sposb: cho nikt, kto w dwiecie lat po jego mierci zajmuje si
zagadnieniami epistemologii, etyki, czy metafizyki, nie moe uczciwie tego robi, nie
odwoujc si do jego spucizny; to stwierdzenie, i Kant da pocztek filozoficznemu
systemowi byoby kamstwem. Kant i system Kanta byo to bowiem jedno. Do tego stopnia,
e biografowie na prno starali si przywrci wiatu ycie prywatne wielkiego myliciela
z Krlewca. Niemono oddzielenia autora i dziea staa si przedmiotem frustracji dla wielu
polegli na niej niezliczeni twrcy karykatur; Jean-Baptiste Botul, ktry prbowa wzi na
warsztat ycie intymne naszego bohatera; a w kocu jeden z najwybitniejszych pisarzy
austriackich, Thomas Bernhard, ktry zama dwie niezapisane zasady Kantowskiego ywota
w swoim dramacie przyda mdrcowi on i wyprawi go za ocean, lecz nawet ten
arcyzabawny tekst okaza si zbyt saby, by przemc swojego bohatera.
Najwikszym owocem systemu jest, jak wiadomo, Krytyka czystego rozumu z 1781
roku; tekst, w ktrym geniusz przeway nad stylistyk i spitrzenie zda wielokrotnie
zoonych zaobfitowao liczb kropek niewiele mniejsz od liczby stron (uwzgldniajc
oryginaln pisowni i paginacj). Wnikliwa lektura pozwala stosunkowo atwo na gruntowne
zrozumienie dziea, jednak po uznaniu jego wybitnoci niewielu pruskich intelektualistw
zadao sobie trud przeczytania go Wolff i Knutzen wygrywali wikszym poszanowaniem
przyzwyczaje syntaktycznych czytelnika. To wanie skonio Kanta do napisania w 1783
roku bardziej popularyzatorskiego i przystpnego w zaoeniu dzieka, bdcego rodzajem
praktycznego wprowadzenia do idei zawartych w Krytyce czystego rozumu. Peen tytu
rozprawy brzmi Prolegomena do wszelkiej pniejszej metafizyki, ktra bdzie moliwa jako
nauka.

Tre przedmowy o dostojnych poprzednikach


Przed streszczeniem rozumowania, ktre pozwoli Kantowi podoy podwaliny
pod wszelk przysz metafizyk, warto cho przez chwil przyjrze si motywom, jakie on
sam przedkada przed czytelnikiem we wstpie do swojej ksiki. Stanowi ona, jak wyranie
wskazuje sam tytu, prolegomena dla tych, ktrzy chc si zapozna z doktryn Kanta.
Ponadto, jest to swojego rodzaju podrcznik; lecz przeznaczony nie dla adeptw filozofii, lecz
dla przyszych nauczycieli1. Jeli przypomnimy sobie wezwanie, ktre krlewiecki filozof
cytuje w eseju Co to jest owiecenie sapere aude! odwa si by mdrym!
zrozumiemy, jakie kieroway nim motywy w chwili powstawania dziea. Metafizyka
w istniejcej formie stanowia wielowiekowy przeytek wyniesiony z tradycji Arystotelesa
i ugruntowanej w redniowiecznej Europie przez scholastykw. Ci, ktrzy u progu
nowoytnej Europy z tradycyjn metafizyk starali si walczy, sami najczciej wpadali
w jej sida. W czasach Kanta filozofia jako dziedzina akademicka wici triumfy, lecz
jednoczenie staje si podobnie jak dzisiaj ubog ywicielk dziesitkw akademikw
ograniczajcych swj wkad w jej triumfalny pochd do tworzenia kompendiw i wtrnych,
referujcych rozpraw istniej uczeni, dla ktrych historia filozofii jest ich filozofi2.
To im Kant przeciwstawia tych, ktrzy staraj si czerpa ze rde samego rozumu.
Takie osoby, majc przed sob zadanie dalece trudniejsze, musz w pierwszej kolejnoci
zmierzy si z t dziedzin mylicielstwa, o ktrej najwicej zostao napisane, a ktra mimo
to pozostawaa do tej pory najbardziej mtna i niejasna z metafizyk. W jej obrbie
powstaa niezliczona ilo rozpraw, za jej istnienie stao si podwalin dla formacji
intelektualnej wczesnej Europy: nie tylko w aspekcie religijnym, ale take wrd szerokich
sfer mylicieli, rwnie deklarujcych si jako agnostycy lub ateici. Dlatego wanie
pierwsze pytanie prolegomenw musiao zosta sformuowane w sposb nastpujcy: Czy
co takiego jak metafizyka jest w ogle moliwe?3.

I. Kant, Prolegomena do wszelkiej przyszej metafizyki, ktra bdzie moga wystpi jako nauka, prze. A.
Banaszkiewicz, Krakw 2005, s. 9.
2
Ibidem.
3
Ibidem.

Trzeba zaoy, stwierdza Kant, e metafizyki na chwil obecn nie ma; e nie tylko
dla jej prawidowego funkcjonowania, ale dla samego istnienia niezbdna jest radykalna
reforma, sprowadzajca si na dobr spraw do stworzenia metafizyki na nowo. Takie prby
podejmowali uprzednio Leibniz i Locke, jednak czowiekiem, ktry najpeniej obnay
miako dotychczasowych przekona w tym zakresie by David Hume4. Wyszed on, jak
dobrze wiemy, od analizy pojcia przyczyny i skutku: wezwa rozum [], by wytumaczy,
jakim prawem wyobraa on sobie, e co moe posiada tak waciwo, e jeli si to
przyjmie, to przez to koniecznie trzeba take przyj co innego5. Mwic po Kantowsku:
Hume wykaza, e nie da si czego podobnego pomyle a priori. Nie krytykowa on,
co wane, samego pojcia przyczyny i skutku, lecz jedynie jego wystpowanie w rozumie
w sposb pierwotny wobec dowiadczenia: wszak chodzio tylko o pochodzenie tego
pojcia, a nie o jego nieodzowno w uyciu6.
Zasuga brytyjskiego empiryka jest wic niepodwaalna, cho, jak jeszcze si
przekonamy, ten wybitny m nie wystrzeg si rwnie bdw wynikajcych ze zbyt
trudnego zadania i z pewnych uoglnie, jakich musia si dopuci stawiajc pierwsze kroki
na niezbadanym dotychczas terenie. Wane jednak, e to wanie jego zasugi pozwoliy
Kantowi na poczynienie dalszych postpw.

Waciwa tre rozdziaw 1-13


Pierwsze pytanie, ktre naley sobie postawi na drodze do rozwaa metafizycznych
dotyczy narzdzi, jakimi naley si w tym wypadku posuy. Ot zdrowy rozsdek, ktrym
dysponuje kady z nas i ktry na co dzie sprawdza si znakomicie, wypenia sw funkcj
gdy chodzi o sdy, ktre znajduj bezporednie zastosowanie w dowiadczeniu7. Nie
umniejszajc jego poytecznoci, trzeba wic stanowczo przeciwstawi si tym wszystkim,
ktrzy uywaj go do argumentacji w sporach filozoficznych. Tutaj niezbdny jest rozsdek
spekulatywny, przydatny tam, gdzie trzeba wystosowa sdy in abstracto z samych tylko
poj, na przykad w metafizyce.

Ibidem, s. 10.
Ibidem, s. 11.
6
Ibidem, s. 12.
7
Ibidem, s. 13.
5

Naleaoby jednak postawi kolejne obostrzenia i zapyta, jakie warunki powinna


spenia poznawana przez spekulatywny rozsdek metafizyka, by mc zosta uznana
za nauk. Kant odpowiada, e naley wskaza, co jest dla niej specyficzne, za specyfika ta
ma potrjny charakter: co do obiektw, ktrymi zajmuje si dana nauka; co do rde
poznania i wreszcie co do rodzaju poznania8.
Gdy chodzi o obiekt i rodzaj poznania, wyklaruj si one w momencie, w ktrym
bdzie nam dane lepiej sprecyzowa, czym mogaby by metafizyka. Moemy jednak
powiedzie co o rdach metafizyki: musz by one poznawane a priori z czystego
intelektu i czystego rozumu9. Nie mog by zatem empiryczne jeli to, co zewntrzne,
traktujemy jako obiekt bada fizyki, to metafizyka bdzie odnosia si do tego,
co wewntrzne. Ktre jednak sdy moemy uzna za takie, ktre dane s nam a priori?
W tym momencie Kant kae na chwile si nam zatrzyma, przypominajc najbardziej
podstawowe rozrnienie dotyczce sdw. Sdy moemy podzieli ze wzgldu na tre
na dwie kategorie. Pierwsza z nich to analityczne (=wyjaniajce), nie poszerzaj one
zasadniczo wiedzy, ktr ju posiadamy. Przykadem takiego sdu jest wedug Kanta zdanie
wszystkie ciaa s rozcige bowiem ju w definicji ciaa zawiera si rozcigo. Druga
kategoria to sdy syntetyczne (=rozszerzajce) w ich przypadku pojawia si wiedza, ktr
nie dysponowalimy uprzednio, jakociowo od niej rna. Tu Kant podaje jako przykad
sformuowanie: niektre ciaa s cikie, bowiem w sdzie tym zawarta zostaje informacja
wykraczajca poza zasadnicz definicj ciaa. Nie ulega wtpliwoci, e wszystkie sdy
analityczne bd sdami a priori, nawet, jeli bd empiryczne moemy powiedzie,
e zoto jest tym metalem, dysponujc pojciami zota i toci. Dokonuje si to na
mocy postpowania, ktre Kant okrela mianem zasady sprzecznoci: skoro predykat
twierdzcego sdu analitycznego ju wczeniej pomylany jest w pojciu podmiotu, nie
mona mu go odmwi bez popadania w sprzeczno10.
Jak ma si jednak sprawa z sdami syntetycznymi? Cz z nich, ktre Kant okreli
mianem sdw dowiadczeniowych, s sdami empirycznymi a posteriori wszystkie je
formuujemy bowiem na bazie dowiadczenia. Istniej jednak i sdy syntetyczne a priori,
mianowicie te, ktre odnosz si do matematyki. Nie s one empiryczne, poniewa
towarzyszy im konieczno, ktrej nie sposb wydoby z dowiadczenia11. Badacze bdnie

Ibidem, s. 19.
Ibidem, s. 20.
10
Ibidem, s. 21.
11
Ibidem, s. 22.
9

uznawali, e wyprowadzane s one a posteriori, poniewa da si ich dowie z zasady


niesprzecznoci jednak nie s zgodnie z t zasad wyprowadzane przez rozum.
Stwierdzenie to moe wydawa si rzecz jasna dyskusyjne, co wicej, w tym punkcie
Prolegomenw Kant niewiele robi, by ten stan rzeczy zmieni. Przykady, ktre podaje, nie
rozwiewaj raczej wtpliwoci. Filozof mianowicie apodyktycznie stwierdza, e rwnanie
7+5=12 jest wbrew powszechnemu mniemaniu twierdzeniem analitycznym 12. Uoglniajc
ten sd, pisze: kade twierdzenie arytmetyczne jest zawsze syntetyczne, co jeszcze wyraniej
mona spostrzec, gdy bierze si nieco wiksze liczby. Podobnie z geometri: linia prosta
midzy dwoma punktami jest najkrtsz, ktra je czy, jednak pojcie tego, co proste, nie
zawiera niczego z wielkoci, jedynie pewn jako13.
Co jednak do naszych metafizycznych poszukiwa wnosi rozbir sdw
syntetycznych i analitycznych, a dalej uwagi o naturze matematyki? Ot naley przyjrze si
sformuowaniom, na jakich sama metafizyka funkcjonowaa do tej pory:
Mona [] wskaza wiele twierdze, ktre s apodyktycznie pewne i nigdy nie byy
podwaane, lecz wszystkie one s analityczne i dotycz raczej materiaw oraz narzdzi
budowlanych sucych do wzniesienia metafizyki, anieli rozszerzenia poznania, ktre
wszake winno by w niej naszym waciwym celem14.
Jeli ju w metafizyce pojawi si twierdzenia syntetyczne (np. o racji dostatecznej),
to nie zostay one do tej pory naleycie dowiedzione. Wszelkie dotychczasowe metafizyki
znosz si wic wzajemnie lub wikaj w bdne dowody. Poznanie matematyczne,
przeciwnie, zmuszone jest rozwija si [] nie z poj, lecz zawsze za pomoc konstrukcji
poj. Skoro wic musi ono w swych twierdzeniach wychodzi poza pojcia ku temu,
co zawiera odpowiadajca mu naoczno, to jego twierdzenia nigdy nie mog i nie powinny
powstawa przez rozbir poj, tj. analitycznie, a tym samym przede wszystkim s
syntetyczne15.
W tym wanie miejscu tkwi zasadniczy bd, ktrego dopuci si Hume. Chcc
ratowa matematyk i wyranie oddzieli j od skompromitowanej metafizyki, uzna on,
e podczas gdy metafizyka jest dziedzin sdw syntetycznych, to wydzielona z poznania
a priori czysta matematyka skada si wycznie z twierdze analitycznych 16. Dla Kanta

12

Ibidem, s. 23.
Ibidem. Bdna interpunkcja za oryginalnym tekstem. Suszno podobnej konkluzji mogaby by dla
matematykw kwesti dyskusyjn.
14
Ibidem, s. 25.
15
Ibidem, s. 26.
16
Ibidem.
13

obydwie dziedziny bd na rwni oparte na sdach syntetycznych 17. () wytwarzanie


poznania a priori zarwno za pomoc naocznoci, jak i za pomoc poj, a w kocu take
wytwarzanie syntetycznych twierdze a priori, i to w poznaniu filozoficznym jest zdaniem
Kanta istotn treci metafizyki18.
Same

prolegomena

nie

niczym

innym,

ni

wiczeniem

wstpnym

dla urzeczywistnienia nauki, nie za jej wykadem dlatego maj charakter analityczny.
Dane nam poznania a priori to czysta matematyka i czyste przyrodoznawstwo: Tak wic
dysponujemy jedynym, co najmniej niezaprzeczalnym syntetycznym poznaniem a priori i nie
powinnimy pyta, czy jest ono moliwe (jako, e jest ono rzeczywiste), lecz jedynie, jak jest
ono moliwe, aby z moliwoci poznania danego [syntetycznego poznania a priori] mc
wyprowadzi rwnie moliwo wszelkiego innego [syntetycznego poznania a priori]19.
Jakie jednak syntetyczne twierdzenia a priori s moliwe?
W tym miejscu Kant obszernie cytuje Humea i wydaje si, e warto przytoczy
bezporednio zwizy fragment tego wywodu:
Jak, gdy dane mi jest jakie pojcie, mog wyj poza nie i powiza z nim inne,
ktre si w nim nie zawiera, i to w taki sposb, jakby naleao ono do niego z koniecznoci?
Tylko dowiadczenie moe nam dostarczy tego rodzaju powiza [], a wszelka owa
mniemana konieczno, czy te co na jedno wychodzi, uchodzce za ni poznanie a priori,
nie jest niczym innym, jak tylko dugotrwaym przyzwyczajeniem do uznawania czego
za prawdziwe, a w konsekwencji do poczytywania koniecznoci podmiotowej
za przedmiotow20.
Rozwizanie tej trudnoci, a wic i pytania o moliwo istnienia syntetycznych
sdw a priori, niesie za sob filozofia transcendentalna, ktra ma by przedueniem tego
pytania w systematycznym porzdku21. Czysta matematyka i czyste przyrodoznawstwo mog
prezentowa przedmioty w naocznoci, wic jeli pojawi si w nich poznanie a priori,
pokaza in concreto jego prawdziwo, czy te zgodno z przedmiotem (to jest jego
rzeczywisto)22.

17

Kant jasno rozdziela sdy metafizyczne zawsze syntetyczne i sdy nalece do metafizyki. Te ostatnie
mog by analityczne, bowiem mog dotyczy si analizy poj metafizycznych; wolno nam niemal z pewnoci
zaoy, e idc tym tokiem rozumowania, takie samo rozrnienie daoby si przeprowadzi dla sdw
matematycznych i sdw nalecych do matematyki.
18
Ibidem, str. 28.
19
Ibidem, s. 29.
20
Ibidem, s. 31. Bdna interpunkcja za cytowanym tumaczeniem.
21
Ibidem, s. 32.
22
Ibidem, s. 33.

Pytanie transcendentalne da si wic rozbi na cztery zasadnicze czci: 1. Jak jest


moliwa czysta matematyka? 2. Jak jest moliwe czyste przyrodoznawstwo? 3. Jak w ogle
moliwa jest metafizyka? 4. Jak jest moliwa metafizyka jako nauka? 23. atwo zrozumie tok
rozumowania Kanta: wychodzi od nauk ugruntowanych, co do ktrych jasnoci i rzetelnoci
trudno mie zastrzeenia, i dziki temu bdcych atwiejszymi w analizie, dzielcych za
z metafizyk sfer syntetycznych sdw a priori; pniej stawia pytanie o moliwo
tej ostatniej i w kocu o jej naukowy wymiar. W obrbie naszej pracy bd nas interesoway
jedynie dwa pierwsze pytania, zarysowane w oglniejszym zrbie.
Zacytujmy: [] wszelkie poznanie matematyczne ma to do siebie, e swoje pojcie
musi najpierw zaprezentowa w naocznoci, i to a priori, a wic w takiej naocznoci, ktra
nie jest empiryczna, lecz czysta, i dalej: Zatem sdy matematyczne zawsze s intuitywne,
natomiast filozofia musi zadawala si sdami dyskursywnymi (zbudowanymi) z samych
tylko poj, a swoje apodyktyczne koncepcje wprawdzie moe ona objania za pomoc
naocznoci, nigdy jednak nie moe ich z niej wyprowadzi24. Innymi sowy, u podstaw
matematyki musi istnie jaka czysta naoczno, w ktrej moe prezentowa ona wszystkie
swoje pojcia in concreto, a mimo to a priori, czyli moe konstruowa je25. Pytanie
jednak brzmi, czy i jak jest to moliwe w matematyce.
Problem, ktry nasuwa si od razu, Kant formuuje w sposb nastpujcy: Naoczno
to takie przedstawienie, ktre zaley bezporednio od obecnoci przedmiotu, zatem pierwotne
ogldanie a priori wydaje si niemoliwe, wtedy bowiem naoczno musiaaby dokonywa
si bez ju to wczeniej danego, ju to aktualnie obecnego podmiotu, do ktrego by si
odnosia, a wic nie mogaby by naocznoci26.
Mylenie, ktre zawiera w sobie mylenie pewnego przedmiotu w ogle moemy
wprawdzie utworzy a priori, nie powstaje jednak w bezporedniej relacji do przedmiotu I tak
na przykad pojcie wielkoci i przyczyny, by uzyska sens i znaczenie, wymagaj pewnego
uycia in concreto, tj. zastosowania do jakiejkolwiek naocznoci, poprzez ktr dany na jest
ich przedmiot. Ale jak naoczno przedmiotu moe poprzedzi sam przedmiot?27. Naoczno
przedstawiajca rzeczy takimi jakimi s same w sobie zawsze byaby empiryczna, a nie
a priori.

23

Ibidem.
Ibidem, s. 34.
25
Ibidem, s. 35.
26
Ibidem.
27
Ibidem, s. 36.
24

Czysta naoczno a priori jest moliwa tylko wtedy, gdy nie zawiera ona w sobie
niczego innego, jak tylko form zmysowoci poprzedzajc w moim podmiocie wszelkie
rzeczywiste pobudzenia, dziki ktrym jestem poruszany przez przedmioty. Czym jednak
miayby by takie formy zmysowoci? Odnajdujemy je w czystej matematyce, s to
przestrze i czas, ktre matematyka kadzie u podstawy wszystkich swoich sdw 28. I tak
geometria kadzie u swych podstaw czyst naoczno przestrzeni, operujc na bryach w niej
ulokowanych. Mniej intuicyjne moe wydawa si Kantowskie ujcie arytmetyki jako tej,
ktra wytwarza pojcia liczb za pomoc dodawania jednostek w czasie (aspekt czasowym nie
jest tym, ktry nasuwaby si nam w sposb najbardziej oczywisty)29.
Czysta matematyk odnosi si do samych przedmiotw zmysw, ktrych naoczno
empiryczna ma u swej podstawy, i to a priori, czyst naoczno (przestrze i czas). Czysta
naoczno poprzedza zjawiska przedmiotw przez to, e je umoliwia30. Dziki temu jej
twierdzenia mog by twierdzeniami syntetycznymi a priori, co jest zdaniem Kanta
gwarantem ich apodyktycznoci pozwala je to przeciwstawi tym twierdzeniom, ktre
bazowayby na dowiadczeniu i przez to nie mogyby aspirowa do niczego wicej,
ni empirycznej pewnoci opartej na sumie kadorazowych obserwacji. Wolno nam chyba
dopowiedzie, e taka empiryczna pewno byaby dla Kanta tak saba i nieuzasadniona
z punktu widzenia kryteriw naukowych, jak widzia to Hume w swej krytyce
epistemologicznego zjawiska przyczynowoci.
W tym punkcie Kant uwaa zadania pierwszego rozdziau Prolegomenw
za zamknite, wykazawszy moliwo i charakter czystej matematyki i dowodzc zarazem
moliwoci istnienia sdw syntetycznych a priori. Podobne rozwizanie wymaga jednak
zredukowania roli czasu i przestrzeni, dla ktrych wielu wspczesnych filozofowi
z Krlewca skonnych byo widzie bardziej podniose miejsce poj tyle autonomicznych,
co rzeczywistych. Kant bdzie jednak bardzo silnie broni ich klasyfikacji jako form
zmysowoci31. Swoim oponentom proponuje zmierzenie si w mylach z paradoksem
dotyczcym

obiektw,

ktre

wydaj

si

identyczne

co

do

cech

zewntrznych

lub wewntrznych, ale mimo to nie mogyby by do siebie przystajce (nie mona by ustawi
jednego na miejscu drugiego tak, by zaj identyczn przestrze). Jako przykad podaje
lustrzane odbicie, w ktrym co prawda kady przedmiot zdaje si by identyczny, jednak nie

28

Ibidem, s. 37.
Ibidem.
30
Ibidem, s. 38.
31
Ibidem, s. 39.
29

jest taki przez odwrcenie strony prawej i lewej rnica wynika wic ze stosunku czci
do caoci, ktry nabiera szczeglnego znaczenia w porzdku przestrzennym.

Podsumowanie
Jedno z zada, jakie Kant postawi swoim Prolegomenom udao si w stopniu
co najmniej wtpliwym: ich popularyzatorski charakter. Nie wynika to, jak chciaby autor,
z trudnoci przekazywanych treci, lecz z pewnej niezrcznoci stylu, jak mona wytkn
temu wielkiemu bez wtpienia dzieu. Lektur utrudnia moe pewien nieporzdek
niezamierzone powtrzenia i dygresje, jakich popularyzatorowi nie wypadaoby si
dopuszcza. Mimo wszystko tekstowi temu nie brakuje eseistycznego polotu i arliwoci
(cho ta ostatnia mogaby nas zaskakiwa), ktrych nie spodziewalibymy si w pracy
stawiajcej sobie podobne, stricte akademickie wymogi. Warto dziea Kanta ley jednak
przede wszystkim w jego wymiarze intelektualnym. I jeli Krlewiecki filozof cakowicie
susznie pisze o rewolucji kopernikaskiej we wspczesnej mu myli, to podobnych
przewrotw zdoa zawrze kilka na przestrzeni kilkunastu stron jednego jedynie rozdziau
swojego najlejszego bodaj dziea krytycznego: wydzieli on czas i przestrze jako formy
zmysowej naocznoci, dajc podwalin przyszej rewolucji w fizyce; dokoczy negatywne
dzieo umiercania dawnej metafizyki, ktre rozpocz Hume; w kocu za zaproponowa na
jej miejsce zupenie now, odpodmiotow wizj poznania, dowodzc moliwoci istnienia
syntetycznych sdw a priori.

You might also like