You are on page 1of 2

Droga Krzyowa, 10 maja 2014

Droga Krzyowa
na spotkanie Wsplnoty Modlitwy SOS 10 maja 2014 r.
Wstp
Droga Krzyowa wci trwa. Szed ni Jezus, szy ni pokolenia ludzi, id ni ludzie nam wspczeni, idziemy ni my sami.
Drog t wci znacz te same wydarzenia i stacje. Wzywamy zatem wiadkw ludzkiego niesienia krzya i prosimy, by dali
wiadectwo swoich trudw, upadkw, zwycistw i z martwych powstawania. Niech rozwaanie tej Drogi Krzyowej bdzie nasz
modlitw w intencji wszystkich uzalenionych, wszystkich rodzin borykajcych si z uzalenieniem najbliszych i w intencji
wszystkich troszczcych si o trzewo.
Stacja I
Jezus przed sdem Piata
Znacie mnie. Jestem Piat. Wydaem wyrok na Jezusa, ale chciaem okama siebie i innych, e nie jestem winien Jego mierci.
Umyem sobie rce na znak, e nie mam z tym nic wsplnego.
Dzisiaj yj w wielu ludziach. Za wszystkie swoje nieszczcia oskaram Boga i innych. Nie chc uzna, e to ja sam
podejmuj decyzj. Zawsze uwaam, e to inni s winni, e sigam po kieliszek, e uciekam z domu, e nie troszcz si o swoje
ycie duchowe i moich bliskich. Jest tyle powodw, by siebie usprawiedliwi a oskary innych. A przecie to ja wydaem wyrok i
nadal go wydaj, gdy popeniam grzech, gdy niszcz wasne i innych ycie.
Mdlcie si za mnie, wspczesnego Piata.
Stacja II
Jezus bierze krzy
Jestem stolarzem. To ja wykonaem krzy. Zrobiem to dla pienidzy. Nie wymaga wikszego wysiku a zarobek by niezy.
Wiedziaem, e na krzyu kto umrze, ale wygoda i pienidze byy waniejsze.
Nie mylcie, e dzisiaj mina ju era krzyy. Ja nadal je wykonuj, gdy nie chc podj walki o godne ycie, ale uciekam w to,
co wygodne, co nie kosztuje wysiku. Przecie atwiej wypi i czu si zwolnionym ze wszystkiego ni podejmowa codzienn
prac, aby zarobi na godne ycie swoje i swoich bliskich. To nic, e gotuj przez to krzy swoim najbliszym. Mj egoizm tak
bardzo czsto zwycia.
Mdlcie si za mnie, wspczesnego wyrobnika krzyy.
Stacja III
Jezus upada pierwszy raz
(wiadectwo AA jak doszo do upadku, do uzalenienia)
Stacja IV
Matka
Jestem Matk. Tylko ja wiem, co znaczy widzie cierpienie syna. Tylko ja wiem ile jest blu w sercu kadej matki, patrzcej na
zniewolone alkoholem dziecko. I tylko ja wiem co znaczy bezsilno wobec caego za, ktre sprzysiga si przeciw sabemu
czowiekowi. Kto zrozumie bl matki i odcignie syna od picia, nie poda mu kieliszka, zachci do trzewoci? Tyle osb wiadomie
lub nie przyczynia si do tragedii matek, on, dzieci. Tyle stwarzanych okazji, aby postawi alkohol, aby zachca do jego picia.
Czy nikt nie widzi boleci mojej i mojego Syna?
Mdlcie si za mnie, wspczesn matk skazanego na mier uzalenionego dziecka.
Stacja V
Pomoc Szymona
Mam na imi Szymon. Pochodz z Cyreny. Mam dwch synw Rufusa i Aleksandra. Wcale nie chciaem pomaga Jezusowi.
To wstyd sta obok skazaca i nie z Nim krzy. Dopiero pniej zrozumiaem, e warto, e robi to dla siebie i dla moich dzieci.
Dzisiaj yj we wszystkich, ktrzy wiadomie podejmuj abstynencj, aby stan obok tych, co dwigaj krzy uzalenie i chc
im pomc. yj te w tych, ktrzy podejmuj abstynencj, aby uchroni swoje dzieci przed cikim krzyem zniewolenia. Czasem,
podobnie jak wtedy, gdy niosem krzy Jezusa, wytykaj mnie ludzie palcami i miej si, e jestem miczak, bo si nie napij. Ja
jednak wiem, e warto zrezygnowa nawet z picia przyjemnego, aby pomc innym zrezygnowa z picia, ktre jak ciki krzy
przygniata ich i ich najbliszych.
Mdlcie si za mnie, wspczesnego Szymona, abstynenta.
Stacja VI
Gest Weroniki
Nadali mi imi Weronika, czyli prawdziwa ikona, prawdziwe oblicze. Pamitacie, otrzymaam to oblicze na chucie, ktr
otaram twarz Jezusa. Do dzi mam t chust i tul j do swojego serca tak mocno, e odbio si ono na moim sercu i na mojej
twarzy. Nie mogam wtedy zrobi nic wicej. Wydawao mi si, e to, co robi jest takie mae, takie bahe. Jezus widocznie widzia
to i oceni inaczej, skoro tak bardzo nagrodzi mj gest mioci. Dzisiaj moj chust jest modlitwa. Gdy widz znieksztacon twarz
Jezusa w czowieku pijanym, lecym gdzie na awce albo przy drodze, pragn Mu pomc tak, jak potrafi. Znw nie mog nic
wicej ponad wytarcie mu twarzy chust mojej arliwej modlitwy. Staram si nie przechodzi obojtnie wobec cierpienia innych,
wobec cierpienia uzalenionych, ale gorco modl si za nich, aby mieli siy uchwyci si krzya Jezusa, przytuli si do Niego i
na nowo w swej twarzy odbija twarz dziecka Boego.
Mdlcie si za mnie, wspczesn Weronik, pragnc obliczem Jezusa otuli znieksztacone twarze ludzi uzalenionych.
Stacja VII
Drugi upadek Jezusa
(wiadectwo ony osoby uzalenionej)
Stacja VIII
Paczce niewiasty
Jestem z grupy paczcych niewiast. Pakaymy nad Jezusem, pakaymy te nad naszymi dziemi i nadal nad nimi
paczemy. Ju upyno 2000 lat od tamtego spotkania na Drodze Krzyowej a nas nie ubywa lecz wci przybywa, paczcych
niewiast; matek, on, sistr, crek. Krzy alkoholizmu naszych ojcw, mw, braci, synw sprawia, e zy s naszym
nieodcznym towarzyszem. Nieodcznym towarzyszem jest nam te przestroga Jezusa; czy dajemy z siebie wszystko, aby

zabezpieczy naszych najbliszych przed piciem, przed uzalenieniem? Czy sta nas na decyzj, aby urzdza spotkania
rodzinne bez alkoholu, czy sta nas na wspln modlitw, aby wyprasza najbliszym si do piknego ycia, czy jestemy
przykadem trzewego mylenia i ycia?
Mdlcie si za mnie, wspczesn paczc niewiast.
Stacja IX
Trzeci upadek
(wiadectwo dorosego dziecka uzalenionych rodzicw)
Stacja X
Odarcie z szat
Jestem jednym z tumu, ktry sta i patrzy jak onierze zdzieraj szat z Jezusa. Nie wiem, co mg czu Jezus, nie
zastanawiaem si nad tym. Nawet nie wiem co ja czuem. Taka zwyka bezmylno i obojtno. Gorszycie si? Ale ja wci
yj i, o zgrozo, jest nas coraz wicej. Ludzi bezmylnych, obojtnych na ludzkie cierpienia. Macie jednak racj, e coraz wicej
jest te tych, ktrzy na rny sposb staraj si zapobiega ludzkim tragediom i podejmuj wszelkie wysiki na rzecz trzewoci.
Potrzeba ich coraz wicej, aby przebudzi take nas i pokaza, e wobec Chrystusa, wobec cierpienia nie mona by obojtnym i
zawsze jest si albo za Chrystusem albo przeciw Niemu.
Mdlcie si za mnie, wspczesnego obserwatora ludzkich cierpie.
Stacja XI
Ukrzyowanie
Jestem onierzem. To ja wbijaem gwodzie w rce i nogi Jezusa. Chciaem zrobi to jak najlepiej. Taka bya moja praca i
suba. Nie zastanawiaem si nad tym, czy sprawiam cierpienie Jezusowi. Dzisiaj wiele osb, podobnie jak ja, wykonuje swoj
prac, nie zastanawiajc si, jak przez to przyczynia si do cierpie i tragedii innych. Ile osb jest zatrudnionych przy produkcji
alkoholu, ile sprzedaje go, czsto w niedziel i po godzinach, ile pracuje, aby stworzy przycigajc reklam. Gdzie ley granica
midzy obowizkiem, koniecznoci pracy a sumieniem i odpowiedzialnoci za siebie i innych?
Mdlcie si za mnie, wspczesnego wykonawc prac, ktre mog zagraa yciu i szczciu innych.
Stacja XII
mier
Nazywaj mnie dobrym otrem. Nie, nie byem dobrym. To On by, jest, dobry. Ja byem tylko najwikszym szczciarzem
wiata. Dopiero wtedy, na Golgocie, zrozumiaem, e Bg naprawd nie rezygnuje z nikogo i walczy o nas do koca. Aby uratowa
mnie, przyj t sam mier, aby w ostatnim momencie by blisko mnie. Dzisiaj nie przestaj powtarza, e nigdy nie jest za
pno. yj w tych, ktrzy modl si, poszcz, wzywaj do nawrcenia i z caym przekonaniem, bez zmczenia powtarzam: cho
przegrae ycie, nie przegrae wiecznoci. Jednak nie czekaj na t ostatni chwil, bo moesz nie zdy, jak mj towarzysz
obok. Tak samo mia blisko Jezusa jak ja, a jednak... Odwagi, tylko spjrz na Jezusa z wiar a dzi bdziesz z Nim w raju.
Mdlcie si za mnie, wspczesnego zagubionego i odnalezionego otra.
Stacja XIII
Zdjcie z krzya
Poznajecie mnie? To ja, Maria Magdalena. Gdy zdjto mojego Pana z krzya, przylgnam do Jego stp i nie przestawaam
obmywa ich swoimi zami i wosami wyciera. Kiedy za taki gest odpuci mi wszystkie grzechy, pomg mi rozpocz nowe
ycie. Byam jak martwa, pogardzana przez wszystkich, a On sprawi, e nikt mnie nie potpi i przede wszystkim On mnie nie
potpi. Dzisiaj tak bardzo s mi bliscy wszyscy, ktrzy czuj si nikim, ktrzy przez grzechy, uzalenienia, stracili poczucie wasnej
godnoci i nie maj si podej do Jezusa. Chciaabym przycign ich wszystkich do Niego, tak jak mnie przycignito, bo wiem,
jak bardzo Jemu na kadym zaley.
Mdlcie si za mnie, wspczesn Mari Magdalen z sercem pragncym wszystkich przyprowadzi do Jezusa.
Stacja XIV
Grb
Jestem Jzef z Arymatei. To ja daem nowy grb, aby zoono w nim ciao Jezusa. Nie uwaaem tego za jakie powicenie,
za wielki gest. Autentyczne pjcie za Jezusem stawia nas wiele razy w sytuacjach, ktre domagaj si od nas dania czego z
siebie, czego ze swego mienia. I to powinno by czym naturalnym. Ciesz si, e dzisiaj jestem obecny w wielu ludziach, ktrzy
chtnie dziel si swoimi dobrami, aby przyj z pomoc innym. Rodziny dotknite alkoholizmem bardzo czsto takiej pomocy
potrzebuj i dobrze, e s tacy, ktrzy nios im pomoc duchow, psychologiczn, terapeutyczn i materialn. Bdmy gotowi
dawa co ze swego, by pomaga innym.
Mdlcie si za mnie, wspczesnego dawc dobra innym.
Zakoczenie
Na zakoczenie przyzywamy obecnoci w. Faustyny, tej, ktr sam Jezus nazywa sekretark swojego Miosierdzia. Moe
chciaaby powiedzie do nas tak: Dzisiaj ju wiem, e wszystko, co mi mwi Jezus jest prawd, a nawet widz, jak to, co
zapisaam nie oddaje w peni Jego mioci i miosierdzia. Tak bardzo pragn, aby ordzie Jezusa Miosiernego zapisane w moim
Dzienniczku dotaro do kadego czowieka, a zwaszcza do kadego grzesznika, do kadego czowieka uzalenionego.
Przekazujcie je innym. Niech te sowa Jezusa budz w was nadziej i bd dla was wszystkich wielk pociech.Crko Moja,
patrz w przepa miosierdzia Mojego i oddaj temu miosierdziu Mojemu cze i chwa, a uczy to w ten sposb: zbierz
wszystkich grzesznikw z caego wiata i zanurz ich w przepaci miosierdzia Mojego. Pragn si udziela duszom, dusz
pragn, crko Moja. W wito Moje - w wito Miosierdzia - bdziesz przebiega wiat cay i sprowadza bdziesz dusze
zemdlone do rda miosierdzia Mojego. Ja je ulecz i wzmocni.
Pragn, aeby kapani gosili to wielkie miosierdzie Moje wzgldem dusz grzesznych. Niech si nie lka zbliy do
Mnie grzesznik. Pal Mnie pomienie miosierdzia, chc je wyla na dusze ludzkie.
Oprac. s. Ewa Stolarek

You might also like