Professional Documents
Culture Documents
Nierwnoci pacowe
w Niemczech. Czy uda si
kolejny krok w kierunku
regulacji gospodarki?
Tomasz Budnikowski
Redakcja:
Radosaw Grodzki
Jacek Kubera
(redaktor naczelny)
Piotr Kubiak
Krzysztof Malinowski
Korekta:
Hanna Ranek
Nr 261/2016
25.07.16
ISSN 2450-5080
Biuletyny dostpne
take dziki:
NEWSLETTER IZ
FACEBOOK
SCRIBD
LINKEDIN
TWITTER
bardzo czsto nie pozwala na zapewnienie egzystencji, prowadzc prost drog do ndzy
(SPD, Das wir entscheidet. Das Regierungsprogramm 2013-2017, s. 18).
Nie ulega wtpliwoci, e realizacja tego postulatu wyborczego musi by o wiele
bardziej skomplikowana ni wprowadzenie w ycie dwch wspomnianych ju sztandarowych propozycji socjaldemokracji. Mimo to jednak w ostatnich tygodniach mamy
do czynienia z wyranym oywieniem dyskusji na ten temat. Odpowiedzialna za realizacj tego postulatu Manuela Schwesig, federalny minister ds. rodziny, osb starszych,
kobiet i modziey przypomniaa niedawno, e projekt ustawy zmierzajcej do wprowadzenia sprawiedliwych relacji pacowych midzy kobietami i mczyznami od p
roku oczekuje w Urzdzie Kanclerskim. W lad za tym gos zabrali dziaacze niemieckich
federacji zwizkw zawodowych. Uzyskali oni bardzo istotne wsparcie ze strony dyrektora Niemieckiego Instytutu Bada Ekonomicznych w Berlinie Marcela Fratzschera.
Jego zdaniem, dysproporcja w zarobkach to wystawione pastwu niemieckiemu wiadectwo ndzy. Nie sposb nie zauway, e gos tego uczonego suchany jest z niema uwag szczeglnie po tym, jak opublikowa on ksik zatytuowan Verteilungskampf. Warum Deutschland immer ungleicher wird [Bitwa o podzia. Dlaczego w Niemczech wzrastaj nierwnoci]. Zwraca w niej m.in. uwag na rosnce dysproporcje
dochodowe zachodzce jego zdaniem w ostatnich latach w niemieckim spoeczestwie.
W dyskusji jaka rozgorzaa w ostatnich miesicach odnonie do tzw. luki uposaeniowej midzy mczyznami i kobietami (Gender Pay Gap, Lohnlcke) szczeglne
miejsce przypado publikacji przygotowanej przez koloski Instytut Gospodarki Niemieckiej (Institut der deutschen Wirtschaft). Na pierwszy rzut oka badania przeprowadzone przez Jrga Schmidta zdaj si potwierdza rozpowszechnian w lewicowych krgach opini o duych dysproporcjach jakie w tym zakresie obserwowane
s w Niemczech. Wynika z nich, e w 2014 r. rednie wynagrodzenie brutto za jedn
godzin pracy kobiety byo tu a o 21,6% nisze ni w przypadku mczyzn. W Europie
gorzej ksztatowaa si sytuacja jedynie w Republice Czeskiej (22,1%) oraz w Austrii
(22,9%). Najmniejsze dysproporcje pacowe zanotowano za w Sowenii (2,9%),
na Malcie (4,5%), we Woszech (6,5%) i w Polsce (7,7%).
Tymczasem dogbniejsza analiza sytuacji w sferze pac nakazuje daleko idc
weryfikacj tych danych. Trzeba bowiem pamita, e na wysoko otrzymywanego
wynagrodzenia wpyw maj czynniki przyczyniajce si do pewnego upoledzenia
kobiet. Naley tu wymieni chociaby takie elementy, jak: kwalifikacje, wybr
zawodu i brany czy wielko przedsibiorstwa. I tak, podobnie jak w wikszoci
pastw wysoko rozwinitych, take w Niemczech kobiety s lepiej wyksztacone ni
mczyni. Stanowi one zdecydowan wikszo absolwentw uczelni wyszych. Nie
znajduje to jednak swego przeoenia w strukturze zatrudnienia. Jedynie 16% pracujcych kobiet moe si wykaza wyksztaceniem na poziomie akademickim, podczas
gdy w grupie mczyzn odsetek ten jest o sze punktw procentowych wyszy. Poza
tym kobiety czciej wybieraj zawody, w ktrych pace s tradycyjnie relatywnie
niskie. I tak np. w 2012 r. stanowiy one niemale 70% zatrudnionych w szkolnictwie,
subie zdrowia, placwkach opieki spoecznej czy innych typach usug, gdzie wynagrodzenie brutto za godzin pracy wynosio rednio 12,5 euro. Warto o ponad cztery
euro wysz osigao ono w takich gaziach gospodarki, jak grnictwo, przemys
2z4
przetwrczy czy budownictwo. Tutaj jednak odsetek kobiet w oglnej liczbie zatrudnionych ksztatowa si na poziomie tylko 28%. Ponadto znacznie czciej anieli
mczyni znajduj one zatrudnienie w niewielkich przedsibiorstwach oferujcych
relatywnie niskie wynagrodzenie. W 2012 r. kobiety stanowiy 60% zatrudnionych
w firmach, w ktrych oglna liczba pracujcych nie przekraczaa 20 osb. Mae placwki
to najczciej firmy wiadczce relatywnie niskopatne usugi w takich branach, jak:
handel, fryzjerstwo czy usugi z zakresu szeroko pojtej opieki zdrowotnej.
Uwzgldnienie tych okolicznoci kae zrelatywizowa oceny rnic w uposaeniach uzyskiwanych w poszczeglnych krajach przez kobiety i mczyzn. Korekta
ta pozwala wskaza kraje, gdzie dysproporcje te okazuj si niemale niezauwaalne.
Ale mona te dziki niej wyrni i takie, w ktrych dyskryminacja kobiet wydaje
si a nadto widoczna. Do tych pierwszych zaliczy naley przede wszystkim Holandi, gdzie przecitnie kobieta otrzymuje wynagrodzenie jedynie o 2,5% mniejsze ni
jej kolega, oraz Szwajcari, gdzie rnica ta jest nieznacznie wiksza (2,9%). Niemcy
lokuj si w tym rankingu na pitej pozycji w grupie pastw europejskich. Statystyczna
kobieta za godzin pracy otrzymuje wynagrodzenie o 6,6% nisze ni pracujcy
na podobnym etacie mczyzna. Jak obliczy Marcel Fratzscher, szef koloskiego instytutu przyjmujc, e przecitne roczne wynagrodzenie wynosi 41 000 euro, to kobieta
zatrudniona na tym samym stanowisku co jej kolega zarabia o 2700 euro mniej. Marnym
pocieszeniem dla osb pracujcych Niemczech jest pewnie fakt, e znacznie wiksze
dysproporcje ujawniaj si przede wszystkim w dawnych krajach Europy Wschodniej.
I tak rnica midzy rednim wynagrodzeniem brutto za godzin pracy wynosi na Litwie
24,9%, w Irlandii 21,1%, Chorwacji 14,6%, Sowenii 14,5%, a w Czechach 14,4%.
Dziwi musi w zwizku z tym fakt, e zwolennicy daleko posunitej egalitaryzacji zarobkw uzyskiwanych przez pracownikw bez wzgldu na ich pe zdaj si nie
przyjmowa do wiadomoci wynikw tych bada, szermujc tez o przekraczajcych
20% dysproporcjach. Po latach stagnacji odnonie do rnic zarobkowych midzy
kobietami i mczyznami, kroki jakie podjte zostay przez obecny rzd przyniosy
ju pewne efekty w postaci niewielkiego spadku tej dysproporcji z 22 do 21%,
stwierdza z pewn satysfakcj sekretarz stanu w federalnym ministerstwie ds. rodziny,
osb starszych, kobiet i modziey dr Ralf Kleindiek. Jak susznie zauwaa, jest to
w pewnej mierze nastpstwem ustawowego wprowadzenia minimalnej pacy. Najwikszymi beneficjentami tego rozwizania stay si kobiety pracujce w niskopatnych
gaziach gospodarki, gwnie w nowych krajach federacji. To jednak zdaniem
sekretarza stanu jedynie pocztek. W dalszym cigu bowiem kobiety zarabiaj
rednio o 21% mniej ni mczyni. Konieczne jest wic wprowadzenie ustawy zmierzajcej do wprowadzenia bardziej sprawiedliwych relacji w tym zakresie) (Gesetz
fr mehr Lohngerechtigkeit notwendig, www.bmfsfj.de/BMFSFJ/Presse/preemitteilungen). Wtruj mu oczywicie dziaacze zwizkowi. Najwiksza organizacja
pracownicza jak jest IG Metall poddaa ostrej krytyce wspomniane wyej wyniki
bada analitykw koloskiego instytutu. Uzasadniajc takie stanowisko, zastpca
szefa tej organizacji Christiane Benner nie zgodzia si z opini, e brak powszechnej
gotowoci kobiet do pracy na penym etacie i rozwoju zawodowego jest efektem ich
prywatnej decyzji. Przyczyn naley szuka raczej w niedorozwoju systemu opieki nad
dziemi, niekorzystnym z punktu widzenia pracownika czasie pracy oraz zawyonych
wymaganiach pracodawcw oczekujcych od zatrudnionych nieograniczonej dyspozy-
3z4
cyjnoci. Jrg Hofmann, szef IG Metall domaga si szybkiego wprowadzenia odpowiednich uregulowa prawnych podkrelajc, e rynek pracy sam nie doprowadzi
do uporzdkowania sytuacji w tym zakresie. Zwolennicy zrwnania pac zdaj si
zapomina, e ju od 2006 r. zagadnienia te uregulowane s Ustaw o jednakowym
traktowaniu (Gleichbehandlungsgesetz). Daje ona m.in. moliwo zaskarenia ewentualnych nieprawidowoci w zakresie wynagrodze. Obecny projekt ustawy tymczasem na co zwracaj uwag jej przeciwnicy pocignby za sob konieczno uruchomienia potnej machiny biurokratycznej pozwalajcej na daleko idce monitorowanie polityki placowej przedsibiorstw. Jej wprowadzenie musiaoby w powany
sposb naruszy dotychczasowe praktyki zawierania umw zbiorowych. Nic wic
dziwnego, e coraz czciej przeciwnicy nowej ustawy pisz wrcz o pewnym szalestwie regulacyjnym (Regulierungswahn). Wyraaj jednoczenie nadziej, e jej projekt
dugo jeszcze pozostanie w Urzdzie Kanclerskim, gdzie podlega bdzie kolejnym
analizom i sprawdzaniu jego przydatnoci dla niemieckiej gospodarki.
Tomasz Budnikowski - prof. dr hab., pracownik Instytutu Zachodniego, ekonomista, zainteresowania badawcze: rynek pracy w Polsce i na wiecie, gospodarka Niemiec, katolicka nauka
spoeczna.
Instytut Zachodni
im. Zygmunta Wojciechowskiego
ul. Mostowa 27A, 61-854 Pozna
4z4