You are on page 1of 12

NR 7a (11) CZERWIEC 2016 ORGAN

STOWARZYSZENIA PRZYJACI SZCZEBRZESZYNA

Wydanie specjalne
Szczebrzeszyn nasz Szczebrzeszyn
Stolic Jzyka Polskiego

Szczebrzeszyn - Miasto Lechickie pord dziejw


Miasto moe by wielkie swoj histori, rzecz spoeczn, ale przede wszystkim jest wielkie swymi
ludmi, wielkoci kadego czowieka, ktry z nim,
z niego i dla niego yje, dla ktrego miasto jest natchnieniem, dla ycia spoecznego, narodowego i
uniwersalnego.
Jak i kiedy powsta Szczebrzeszyn - grd i miasto,
razem na-zywane kiedy grodem" (castellum) - dokadnie nie wiemy. Moemy jednak troch wnioskowa
z bada porwnawczych. Na tych gsto zaludnionych
obszarach grd powsta zapewne ju w VI w., a moe
wczeniej, jako stranica tutejszego brodu, w XIV w.
nazywanego Wooskim (por. wie Brody), stanowicego
atwiejsz przepraw przez wielk wwczas rzek
Wieprz - rozleg, porywist, zdradliw. Przy tym grd
wznosi si gronie na wysokim wzgrzu o dwch wysokich garbach: zamkowym i wieowym (dzi cmentarzowym?). W owych czasach byy to wzniesienia dwa

razy wysze ni dzi, gdy less bardzo atwo si rozsuwa. U podna, gdzie w wieku VI-VIII, kiedy Ldzianie troch okrzepli, zacza si formowa powoli
osada miejska, zapewne o innej nazwie ni Szczebrzeszyn, bo ta jest jako sabo notowana. By moe, e dopiero w IX w. jaki znaczcy grododzierca, czyli wodarz (vlodariu) o przezwisku Szczebrzech" lub
Szczebrzesz" (le czy faszywie mwicy), da pocztek nowej nazwie dzierawczej: Szczebrzeszyn" (S.
Rospond). Mg to by kto, kto tylko odbudowa
grd lub miasto po spaleniu. Nazwa ta jest zawiadczona dopiero w dokumencie Kazimierza Wielkiego w
roku 1352, po acinie jako Scebresinum
(Sczebressyno") i od razu jako oppidum - miasto.
Prawa miejskie Szczebrzeszyna potwierdzi Jagieo w
1388 po przyczeniu Rusi Czerwonej do Korony po
wieczne czasy".
Przed XIV w. zamek i miasto byy drewniane i miay
umocnienia ziemno-drzewne na sposb polski (por.
P. Jasienica). Dopiero za Kazimierza Wielkiego 1340-

SZCZEBRZESZYN

CHRZSZCZ NR 7a (11)

1366 (w 1340 krl osobicie dowodzi bitw z Litwinami


pod Szczebrzeszynem) wzniesiono wok miasta mury i
inne obwarowania z kamienia i cegy, nowe wiee na murach i umocniono trzy bramy: halick (lwowsk), lubelsk i gorajsk (sandomiersk). Trzeba nadmieni, e brama wschodnia, halicka, zwana duo pniej Zamoysk,
zostaa cakowicie rozebrana dopiero w roku 1840 do
budowy nowego ratusza. Wszystkie mury zostay ponownie umocnione za Jagiey w roku 1394. W rodku
miasta by ratusz, sukiennice podcienia), bramy kupieckie, sd, szkoa miejska i biblioteka kocielna. Na
przeciwko trzech bram rozcigay si trzy przedmiecia:
Halickie (Zamoyskie), Bonie (Zamek) i Szperwka
(dawniej o innej nazwie). Na przedmieciach byy ogrody, sady i jurydyki duchownych. W kocu XIV w. byy zapewne ulice: Halicka (Lwowska), w. Franciszka
(Sandomierska, Poudniowa), Turobska (Turobiska), Cerkiewna (Kocielna"), Parkowa, Zatylna, no i Rynek.
Inne ulice i ich nazwy przychodziy pniej, a i poprzednie si zmieniay po odbudowach spalonego miasta, zreszt w wikszoci drewnianego
Miasto yo z wielkiego handlu, z wypraw, owiectwa
i wsppracy z bliszymi i dalszymi wsiami, rzemiosa i
rolnictwa. Wewntrz byli liczni: sukiennicy, serwetnicy,
tkacze, krawcy, szewcy, garbarze, bednarze, stolarze,
kowale, lusarze, snycerze, garncarze, sitarze, rybacy,
sadownicy, murarze, mynarze, piwowarzy, nauczyciele, muzykanci... I tak szczeglnie od czasw kazimierzowskich miasto ttnio yciem. W roku 1772 zaborcza
Austria zniosa przywileje miasta, a sd rejonowy przeniosa do Zamocia. Zreszt Szczebrzeszyn zosta
przyguszony" ju znacznie wczeniej, gdy rozwin si
Zamo w XVII w. Reszty dokonay okowy zaborcze i
zastj gospodarczy w zaborze rosyjskim. Rozwj po I
wojnie wiatowej przerwaa II wojna wiatowa.
Ks. prof. Czesaw Stanisaw Bartnik

Jan Brzechwa
W Szczebrzeszynie chrzszcz brzmi w trzcinie
I Szczebrzeszyn z tego synie.
W go pyta: "Panie chrzszczu,
Po co pan tak brzczy w gszczu?"
"Jak to - po co? To jest praca,
Kada praca si opaca."
"A c za to pan dostaje?"
"Te pytanie! Wszystkie gaje,
Wszystkie trzciny po wsze czasy,
ki, pola oraz lasy,
Nawet rzeczki, nawet zdroje,
Wszystko to jest wanie moje!"
W pomyla: "Znakomicie,
Te rozpoczn takie ycie."
Wrci do dom i wesoo
Zacz brzcze pod stodo
Po wolemu, tgim basem.
A tu Maciek szed tymczasem.
Jak nie wrzanie: "C to znaczy?
Czemu to si w proniaczy?!"
"Jak to? Czy ja nic nie robi?
Przecie wanie brzcz sobie!"
"Ja ci tu pobrzcz, wole,
Dosy tego! Jazda w pole!"
I da tak mu robot,
e si w oblewa potem.
Po robocie pobieg w gszcze.
"Ju ja to na chrzszczu pomszcz!"
Lecz nie zasta chrzszcza w trzcinie,
Bo chrzszcz wanie brzcza w Pszczynie.

CHRZSZCZ NR 7a (11)

Legenda o Szczebrzeszynie miecie artystw.


W czasach, kiedy jeszcze nie wszystko zostao nazwane,
wezwa Pan Bg anioa i da mu polecenie: polecisz na
ziemi i wykonasz prac, jak ci w zapiecztowanym pakiecie nakazuj. Anio wzi delegacj subow, pobra
wsprzdne miejsca , zapakowa do sakwy zapasowe
cimy i czyst bia szat, i polecia na ziemi, aby zlecon prac wykona.
Po przybyciu na miejsce otworzy tajny pakiet,
zapozna si z zadaniem i polecenie wykona. Ju mia
wraca do nieba, ale uderzyo go niespotykane pikno
miejsca, w ktrym si znalaz. Rozleg rwnin okolon
wzgrzami, na ktrych szumiaa odwieczna puszcza, pena zwierzyny wszelakiej, grzybw i jagd oraz miododajnych barci, przecinay ciemne , tajemne wwozy i jary. ki na rwninie byy poronite gst, soczyst traw, w ktrej znajdowaa si masa rnorodnego kwiecia
Przez ni pyny strumienie i rzeki niosce yciodajn,
czyst wod, biorce swj pocztek w przeczystych rdach. Rzeki, strumienie pene - ryb i rakw.
Nad wodami - mokrada, gdzie trzciny i oczerety, gdzie ptaszt mnstwo, gdzie chrzszcz cignie swoj
nie milknc pie. Byy tam take polany, zamienione
ogromnym trudem ludzi w pola uprawne, na ktrych zociy si any dorodnej pszenicy i prosa. Lud dorodny, wesoy zamieszkiwa to miejsce. Tak, e i pieni radosne, i
pokrzykiwania sycha byo.
Spyta anio spotkanego przy barci pszczelarza:
jak nazywa si to wspaniae miejsce? Przeraony czek,
ktry jako ywo po raz pierwszy widzia anioa, nie mg
wydoby gosu z garda, ale widzc dobry umiech nieznajomego, przemg si wreszcie i zdoa tylko powiedzie: szcze werszyna sut szcze werszyna sut, co
prawdopodobnie znaczyo: ostatnia wyyna. Widzc, e
nic wicej z przeraonego bartnika nie wydusi, anio pozdrowi go i zgodnie z otrzyman delegacj subow
wrci do nieba.
Tu napisa raport ze swojej podry, ale chcia
jeszcze rozmawia z Panem Bogiem. Na audiencji potwierdzi wykonanie zadania i stwierdzi, e kraina, ktr

odwiedzi, jest wyjtkowo pikna i bogata, i w


zwizku z tym miabym bardzo gorc prob:
spraw Panie, niech ludzie zamieszkujcy odwiedzone przez mnie miejsce maj wielk wraliwo pozwalajc im na dostrzeganie pikna
otaczajcej przyrody oraz niech potrafi to pikno utrwala i przekaza innym.
Speni Pan Bg prob anioa, ktry tak bardzo zauroczy si miejscem, pytajc rwnoczenie o nazw krainy. Anio przypomnia sobie
sowa bartnika szcze werszyna sut i nieco przekrcajc nazw rzek: Szczebrzeszyn. Wtedy
otworzy si czakram powodujcy, e wielu ludzi
urodzonych w tym miecie otrzymao odpowiedni wraliwo na pikno otaczajcej przyrody.
Rwnie wielu mieszkacw posiado odpowiedni talent pozwalajcy na utrwalenie tego pikna i
dzielenie si nim z innymi ludmi. Dlatego wanie w Szczebrzeszynie rodzi si tak wielu artystw: malarzy, rzebiarzy, poetw i pisarzy
Zygmunt Krasny
CIEKAMI PRZESZOCI
SZCZEBRZESZYN
Stara nazwa Szczebrzeszyna
Od historii si zaczyna.
Ze Szczebrzeszyna, starego miasta
Wielka sawa wyrasta.
W Szczebrzeszynie zamek stary,
cho drzemie pod mechem,
sawa krlw polskiej wiary
pozostaa echem !
Ozdabiaj go pomniki
powstacw niedoli,
ktrzy Polsk wyzwalali
spod carskiej niewoli.
Biae krzye partyzantw
po lasach w oddali
kryj si , jak kiedy oni
co Polsk kochali.
Nowe bloki i ulice

CHRZSZCZ NR 7a (11)

jak w nowej Warszawie.


Tyle sw co nie policz
o szczebrzeskiej sawie.
Ju nie mwi o tych wioskach
co go otaczaj
o tych anach, o tych kach
tyle pikna daj.
Jake mona Ci nie kocha ?
Szczebrzeska ,,Ojczyzno
Tu me serce tu kolebka
Moja Macierzyzno !
Maria Przysada
Edwin Szczepaski
Witajcie rni z rnych stron przybysze !
Witajcie zacni szkolni towarzysze !
Niechaj si ucisk doni bratnich zleje,
Niech si wspomnieniem modoci ogrzeje.
Grodzie szczebrzeski, witaj nam wspomnieniem.
Kady z nas radby by tam jednym tchnieniem,
By jeszcze ujrze sielank modoci,
Dzi nie wygas w wspomnieniach przeszoci.
Te domki mae, w ktrych tak wesoo
tyle serc modych ttnio wokoo;
i owe debry, ki i ogrody,
uroczy widok na gry, na Brody.
I krysztaowe rda koo myna,
smaczniejsze wwczas ni te dzisiaj wina.
I to opodal na grze zamczysko,
cmentarz z kocikiem, od zamczyska blisko.
Dalej na luz, ze swych wd kaskad,
gdziemy si nieraz kpali gromad.
w okrg szkolny wrd woskich topolikipicy wrzaw modzieczej swawoli.
Ow gwarliw Galicj dzi pust
i gmachy szkolne jak zamare usta,
co si bielej wrd grobowej ciszy,
ju nikt z nich gosu i tchnienia nie syszy.
Cay w grdek modoci wesoy
stoi dzi smutny bo ju nie ma szkoy,
ani tych mw, co wiato krzewili
i zacn prac na cze zasuyli.
Wiersz ten zosta , w imieniu nieobecnego
4

autora odczytany na I Zjedzie byych wychowankw Szk im. Zamoyskich, dziaajcych w Szczebrzeszynie w latach 1811 1852. Zjazd odby si w
Lublinie 4 padziernika 1883 r. Natomiast w Szczebrzeszynie pierwszy raz zosta wyrecytowany na V
Zjedzie Wychowankw Zakadw Ksztacenia Nauczycieli w Zamociu i Szczebrzeszynie 29 czerwca
1958 roku. Wiersz recytowaa absolwentka Liceum Pedagogicznego w Szczebrzeszynie Halina Godzisz.

Dzwony
W cichy majowy wieczr
szczebrzeskie bij dzwony.
Czasem jak winie jcz,
Czasem jak lud wyzwolony.
I wydzwaniaj o tych,
ktrzy s ju w oddali,
szczebrzeskich bohaterw,
co ycie swe oddali.
Wszystkim przypominaj,
co temu par wieki,
kiedy byo tak blisko
a dzisiaj wiat daleki.
egnajcie bohaterzy !
My o Was pamitamy,
ecie nam otworzyli
zej niewoli bramy.
Dzisiaj w wolnym kraju,
w wolnym Szczebrzeszynie,
piewamy hymn o Polsce,
co w caym wiecie synie.
Jeszcze Polska nie zgina !
I nigdy nie zginie !
Maj 1964 r.
Maria Przysada

Szczebrzeszyn w legendzie.
Do czasu przeprowadzenia bada naukowych
w latach 1978, 1981, 1992 pocztki grodu osonite
byy tajemnic. Jak i kiedy powsta Szczebrzeszyn
grd
i
miasto
razem
kiedy
nazywane ,,grodem (castellum) - dokadnie nie wiedziano.
Badania naukowe w grodzie i pierwotnej wityni
pozwoliy ustali metryk osadnictwa Szczebrzeszy-

CHRZSZCZ NR 7a (11)

na, ale nie pomogy jednoznacznie wyjani pochodzenia jego nazwy.


Szczebrzeszyn pierwotnie nazywany by grodem
w Brodach, gdy gwnym jego zadaniem byo strzeenie przejcia zwanego potocznie Brodem na rzece
Wieprz. Ani grd, ani rzeka nie posiaday wtedy
nazw wasnych. Duo pniej, kiedy rzeka otrzymaa
nazw Wieprz, Szczebrzeszyn zaczto okrela mianem Grodu nad Wieprzem. Na ten temat powstao
wiele legend przekazywanych przez wieki z pokolenia na pokolenie. Jedna z nich wizaa nazw grodu z
mczyzn o nazwisku Szczebrzech.
Dawno, dawno temu, w X, moe w XI wieku,
przejeda tdy w licznym orszaku bardzo mony
pan, kupiec, moe jaki ksi z Rusi, udajcy si w
celach politycznych na dwr krlewski i do Krakowa. W czasie przeprawy przez stary brd na rzece,
ktry wiosn stawa si gboki, szeroki i porywisty,
przewrcia si kareta, ulegajc uszkodzeniu. Konieczno naprawy karety i uzupenienia zamoczonej
paszy dla koni wymusia przerwanie podry. Pan
w, o nazwisku Szczebrzech, zamieszkiwa na wzgrzu grodowym, z ktrego wida byo panoram okolicy z pync u podna rzek i poblisk, poronit
krzewami i drzewami, dominujc dumnie nad okolic Wieczn Gr, obecnie nazywan Brodzk Gr.
Niepowtarzalne widoki urzeky Szczebrzecha do tego
stopnia, e postanowi pozosta tu na stae.
Wkrtce okazao si, e Szczebrzech jest czowiekiem nie tylko bogatym, ale take uczonym, znajcym techniki rzemiosa i budownictwa wszelkiego
rodzaju. Wkrtce sta si przywdc miejscowej spoecznoci, a z czasem wacicielem grodu.
Jako czowiek mdry i dowiadczony podrami
po wiecie, zna wag i popiera rozwj rzemiosa, i
handlu jako gwnych czynnikw warunkujcych
rozwj miasta, i bogaccych jego mieszkacw. Dlatego, chcc uatwi podrowanie, szczeglnie kupcom i umoliwi kontakt mieszkacw ze wiatem,
postanowi w miejscu przeprawy wybudowa most.
W zakresie budowy mostw ludzie w tamtych
czasach mieli mae dowiadczenie. Szczebrzech na-

potka przy budowie na spore trudnoci, zwaszcza


przy wbijaniu grubych pali pni drzew w dno rzeki.
Na nich miaa by umocowana caa konstrukcja mostu. Kiedy tak si gowi, nie mogc skonstruowa
udanego urzdzenia do podnoszenia i wbijania w dno
pali, zmczeni prac pomocnicy zwtpili, gono mwic, e tego zadania nie da si wykona.
Wtedy zdenerwowany Szczebrzech gono
krzykn: ,,Chociabym samego diaba mia wezwa
do pomocy, to most postawi. Po wypowiedzeniu
tych sw ujrza szybko zbliajcego si od strony
Wiecznej Gry podrnego, ktry po grzecznym pozdrowieniu budowniczych zaoferowa sw pomoc
przy budowie mostu.
Podrny by schludnie ubrany, cay na czarno. Czarna, jakby za dua czapka zasaniaa czoo i wosy.
Surdut by troch przykusy, zwaszcza w poczeniu
z szerokimi spodniami, ktre skryway dyskretnie
szczeglnie doln cz tuowia. Mia te czarne,
nieksztatne buty, a wszystko razem wydawao si
troch podniszczone podr lub prac. Tak naprawd ubir ten przykrywa rogi, ogon i kopyta - diabelskie akcesoria, bo w podrny, jak nietrudno si
domyli, by wcielonym diabem, polujcym na
ludzkie dusze. Szczebrzech pocztkowo nie rozpozna w podrnym diaba i zdecydowa si przyj
proponowan pomoc.
Kiedy prace zaczy si szybko posuwa, a podrny okaza si pomocny w usuwaniu wszelkich
trudnoci, wtedy Szczebrzech, jako pobony chrzecijanin, rozpozna w nim diaba. Zapyta , jakiej zapaty zada za okazan pomoc, wczeniej jej bowiem nie ustalili.
Na to diabe chytrze odpowiedzia: ,,Zadowol si
czymkolwiek, a poniewa jest mi smutno, gdy jestem
sam, to kiedy ukoczymy budowanie mostu, wezm
sobie pierwsz istot yjc, ktra po nim przejdzie.
Wkrtce po tej rozmowie prace zwizane ze wznoszeniem mostu dobiegy koca.
Most by solidny. eby odda go do uytku podrnym, musia po nim najpierw przej jego gwny inwestor i budowniczy. Szczebrzech zapomnia o
5

CHRZSZCZ NR 7a (11)

potem
umowie z diabem. Jako, e by czowiekiem wierzbudzi si dzwon w pobliskim kociele
cym, po przejciu kilku metrw stan i wznis oczy
a e dzie targowy
do nieba, dzikujc Bogu za okazan pomoc i bogo"kto pierwszy wstaje temu Pan Bg ..."
sawiestwo. Wtedy usysza gos: ,,Nie id dalej,
temu los askawy
grosik
zawr. Od razu przypomnia sobie o umowie z
dwa
czartem, ktry zasiad na drugim brzegu rzeki, czekarzuci na dobry dnia pocztek
jc na swoj ofiar, by zabra jej dusz do piekie.
Szczebrzech byskawicznie cofn si do brzegu, a
znika senna ociao
soca coraz wicej
zobaczywszy pascego si wieprza, wpdzi go na
wiee pieczywo
most i ruszy spokojnie za nim.
w dobrym smaku
Rozwcieczony poniesion klsk diabe skoczy
rozpoczty poranek
ze wzniesienia grodu i z ca si kopytem wybi w
szcz Boe memu miastu
mocie du dziur. Wieprz wpad do rzeki i popyszcz
n z prdem wody na wschd. Odtd mieszkacy
grodu zaczli bezimienn dotd rzek nazywa WieRegina Smoter Grzeszkiewicz
przem, a ca miejscowo okrela mianem Grodu
Jest tu jak w raju
nad Wieprzem.
Znacznie pniej, bo gdzie na przeomie wieku
W Szczebrzeszynie jest jak w raju,
XV i XVI obok rde rzeki powstaa wie, ktra
zwaszcza w maju.
otrzymaa nazw Wieprzowe Jezioro.
Tu sowiki w noc pachnc
spa nie daj.
Most uatwi znacznie podrowanie, przez
Tote starsi oraz modzi
co zwikszya si liczba kupcw przybywajcych tu
ich suchaj
z rnych stron Polski i wiata. Za Szczebrzesza, kti do domw swych nad ranem
ry by synem Szczebrzecha, nastpi znaczcy rozwj
powracaj.
A gdy minie maj upojny
rzemiosa i handlu.
czerwiec przyjdzie.
Dziki temu mieszkacy produkowali i sprzedaWtedy rwnie nasza modzie
wali znaczne iloci swoich wyrobw nazywanych
z domw wyjdzie
szczebrzuchami, osada szybko zacza nabiera cech
by poszuka swego szczcia,
jak to modzi.
miasta. Odtd przejedajcy kupcy i podrni zaI to szczcie, jeli wierz
czli grd i osad z lokalnym rynkiem nazywa groto przychodzi.
dami Szczebrzecha, od ktrego powstaa nazwa
Szczebrzeszyn.
Anna abudziska
Aleksander Przysada
ROZTOCZASKIE WZGRZA
szcz Boe memu miastu....
przyjacioom ze Szczebrzeszyna Moje miasto ley na skraju Roztocza,
Wieprz swoje wody rozlewa
swoje istnienie
Chrzszcze piewaj melodie
rozpoczynasz miasto moje
I tak Szczebrzeszyn opiewam.
trosk o przetrwanie
o dzisiejsze by
W moim miecie jest wiele zabytkw
pierwszy
I duo ciekawych miejsc.
modlitw o pomylno
Jeli zwiedzasz Roztocze
zanosi gob w ogrodzie
6

CHRZSZCZ NR 6 (10)

Do Szczebrzeszyna wjed.
W moim miecie jest czyste powietrze,
Kady tu chtnie przebywa,
Bo na naszym Roztoczu
wietnie si wypoczywa.
Karol Pawelec.
Klasa 2a.
Dwie kozy ze Szczebrzeszyna
Opowiedziane Dov Noyowi przez starego polskiego
yda. Szcze-brzeszyn by jednym z piciu pol-skich
miast, w ktrym osiedlili si ydzi po wygnaniu
z Hiszpanii. Etymologia ludowa wywodzi pochodzenie nazwy miasta od hebrajskiego Szew
Riszon (Usid najpierw!).
W lesie niedaleko polskiego miasta
Szczebrzeszyn y sobie biedny chasyd ze swoj
on. W kady szabat chasyd udawa si do
miasteczka, by modli si i studiowa ksigi w
synagodze. A co robi przez pozosta cz
tygodnia? Nikt tego nie wie. Wiadomo tylko tyle, e
mia dwie kozy, ktre daway troch mleka. Kadego
dnia ona chasyda wypuszczaa kozy wolno na pola,
za wieczorem przywizywaa je do palika. Chasyd
ze swoj on sprzedawali kozie mleko, maso i ser,
ale zarabiali na tym bardzo niewiele.
Pewnego dnia kobieta posza wydoi kozy,
ale zwierzt nie byo. Chasyd z on szukali ich w
lesie, lecz nie znaleli ich. Kobieta przypomniaa
sobie, e rano ich nie przywizaa. Zacza krzycze
z rozpaczy, ale m powstrzyma j, mwic
z umiechem na ustach: Wszystko pochodzi
z Nieba.
Kobieta spojrzaa w oczy ma i zrozumiaa,
e w tej sprawie tkwi jaka tajemnica. Przypomniaa
sobie, jak bardzo jej m pragn kupi i hodowa
kozy. Wtedy powiedzia do niej: To wola Niebios.
O zachodzie soca kozy wrciy do domu i
day bardzo duo mleka wicej ni kiedykolwiek
wczeniej. ona chasyda potraktowaa to jako znak,
e zwierzta s bogosawione i nastpnego dnia
rwnie nie przypia ich do palika.
W cigu dnia znowu nie moga znale kz, a
te wrciy wieczorem cikie od mleka. Chasyd i
jego ona sprzedali mleko w miasteczku, a byo to
mleko jak adne inne! Przywracao siy sabym i
nawet ciko chorzy wracali do zdrowia po jego
wypiciu. Wkrtce w caym Szczebrzeszynie nie byo

ani jednego chorego czowieka.


Mino sze dni. Sidmego dnia chasyd
postanowi, e pjdzie za kozami do lasu. Doszli do
miejsca, w ktrym drzewa rosy bardzo blisko siebie,
prawie jedno na drugim. Kozy wskoczyy pod
konary, a chasyd za nimi. W ziemi bya jama, do
ktrej weszy zwierzta. Chasyd pody ich ladem.
Stan porodku jaskini i w oddali dostrzeg smug
wiata. Kozy pospieszyy w tamt stron, a chasyd
za nimi.
Wtedy wyskoczyy skd czarne diaby
z pomiennymi jzykami. Od ich krzyku draa
ziemia. Dwik srebrnych monet rozlega si z tyu, a
nagie kobiety ukazay si przy nim. Jednak chasyd
nie zwaajc na to, szed przed siebie. Nie patrzy ani
na lewo ani na prawo. Jego wiara w Niebiosa nie
opuszczaa go nawet na sekund, a ze moce, ktre
niepokoiy go, znikny jedna po drugiej. Chasyd
doszed do wiata po drugiej stronie jaskini.
Wychodzc zobaczy bkitne niebo i chopca
grajcego na fujarce
pascym si kozom.
Zobaczywszy chasyda, chopiec podszed do niego i
spyta po hebrajsku: Jeste nowy w naszej okolicy?
Chasyd sta osupiay, gdy zda sobie
spraw, e jego stopy stoj na witej ziemi Izraela.
Modzieniec nie przestawa pyta: Ja rwnie
jestem nowy w okolicach Sefatu. Do tej pory
zabieraem moje owce na Wzgrza Judejskie, na
gry witego Miasta Jerozolimy.
Chasyd rzuci si na ziemi, ucaowa piach i
kamienie, i podzikowa Panu. Potem usiad i napisa
list do ydw w Szczebrzeszynie oraz wszystkich
ydw w diasporze. Wzywa ich do przejcia przez
jaskini bez strachu przed postaciami ukazujcymi
si po drodze, jako e s to nierealne stwory. Zawin
list w duy li figowy i przytroczy do szyi jednej
z kz. Na liciu figowym napisa, e list ma zosta
dorczony rabinowi Szczebrzeszyna.
Tego wieczora owce wrciy do domu cikie
od mleka. ona chasyda zauwaya brak ma i
bardzo posmutniaa. Tak martwia si o niego, e nie
zauwaya nawet licia przymocowanego do szyi
kozy.
Kobieta czekaa dzie, drugi, trzeci, a jej m
nie wraca. Bya pewna, e bandyci zabili go w lesie i
pomylaa, e sama nie powinna mieszka na tym
odludziu. Byoby lepiej przenie si do
Szczebrzeszyna i mieszka tam w ydowskiej
spoecznoci. Jak pomylaa, tak zrobia. Ale po co
komu kozy w miecie? Lepiej byoby je zabi i
sprzeda na miso. Jak pomylaa, tak zrobia.

CHRZSZCZ NR 7a (11)

Dopiero po zabiciu kz rzezak zobaczy list


zawinity w li figowy i czym prdzej pobieg do
rabina. Kiedy rabin przeczyta list, zacz paka:
Co teraz mona zrobi? Kozom nie mona wrci
ycia, a tylko one znaj drog do Ziemi witej.
Rabin postanowi, e szczebrzescy ydzi nie
bd jedli ani pili przez trzy dni bd si modli.
Prawdopodobnie z powodu ich zych uczynkw list
nie zosta w por znaleziony i dlatego nie zobacz
Ziemi witej. Teraz musz czeka w diasporze na
Dzie Odkupienia.
Rabin Szczebrzeszyna trzyma list przez wiele lat
w synagodze. Kiedy wielki ogie zniszczy znaczn
cz miasta, list z Ziemi witej zagin.
Tumaczenie: Tomasz Paczyk
Korekta: Magdalena Prokopowicz
The Two She-Goats from Shebreshin, str. 4 - 7
Folktales of Israel
Edited by Dov Noy
The University of Chicago Press 1963

Midzy innymi utworami w kuferku znajdowa si


wiersz prezentowany niej.
DZIERYMIR Z SZCZEBRZESZYNA

(ballada dla obcokrajowcw)


Zacne miasto Szczebrzeszyn od lat z tego synie,
e zgrzytliwy chrzst chrzszcza pobrzmiewa tam w
trzcinie,
Nikt wszake nie pomni, dlaczego w trzcin gszczach
W Szczebrzeszynie nad Wieprzem brzmi wiecznie
chrzst chrzszcza..
Jeli zgbi zagadk pragniecie Ludkowie
Posuchajcie, co bajarz wam tutaj opowie.
Na sw pierwsz krzyow ruszajc wypraw
Dierymir z Szczebrzeszyna zdawa sobie
spraw,
e gdy bdzie daleko, jego ona - Blanka
Prezentujemy Pastwu wiersz Jeana de la Fontaine
ani chybi si rzuci w ramiona kochanka,
mwicy naszym miecie, a dokadniej o mieszkawiedzia bowiem w rycerz, e pochy rd
cach grodu. Wiersz ten zosta przeoony z jzyka
eski
francuskiego przez Ryszarda Dulinicza, w sposb
bardzo wspczesny, std w treci: Pin i kody dostnie umie dochowywa wiernoci maeskiej
pu. Pochodzi on z tomiku o tytule INEDITA
i gdy tylko zamczyska opuszcza m progi,
zaraz ona niewierna przyprawia mu rogi.
W przedmowie do tego tomiku wierszy Pan R.
Dulinicz pisze: ,, W drugiej poowie lat siedem- Wezwa tedy Dzierymir najlepszych kowali,
dziesitych los rzuci mnie do pracy we Francji. Du- by mu rycho utkali z damasceskiej stali
o podrowaem po tym piknym kraju, w ktrym,
jeli w jakiej wiosce lub miasteczku ju tak absolut- pas tak zmylnej i wielce misternej roboty,
nie nie ma czego zwiedza, to zawsze mona obejrze by by zapor dostpu do cnoty,
lokalny kociek - z XII wieku !!!. I ot pewne- a sporzdzon by mia pas z tak dobranych czci,
go dnia trafiem do zabitej deskami, prowincjonalnej by przy kadym jej ruchu przeraliwie chrzci,
wioszczyny. Szukajc noclegu, spotkaem gospodarza, ktry zaproponowa mi gocin u siebie. Po ko- gdy brak chrzstu od razu mia sta si sygnaem,
lacji oprowadzi mnie po obejciu i na strychu sta- e pas cnoty z oninym rozsta si by ciaem.
rekiego pichlerza natknem si na zakurzony,
Dzierymir na zlecenie nie szczdzi pienibrudny i osnuty pajczyn, rozpadajcy si kuferek.
dzy,
Po uprzednim winku obaj bylimy w wymienitych
kowale wic do dziea wzili si czym prdzej
humorach i w stanie lekko wskazujcym na, chcc
igdy rycerz wyrusza na pierwsz krzyow,
mnie wic w jaki sposb uhonorowa, a widzc , e
zainteresowao mnie to starocie, mj gospodarz z
hufce swe mg wie ufnie, ze spokojn goochot podarowa mi w niepotrzebny mu rupie.
w,
tym bardziej, e pas cnoty jego lubej Blanki
Jakie byo moje zdziwienie, gdy po powrocie do
Parya okazao si, e kuferek zawiera nie znane dotd nikomu rkopisy dzie La Fontaniea.
8

CHRZSZCZ NR 7a (11)

zaopatrzy astrolog w magnetyczne zamki


z PIN kodem dostpu do cnoty maony
wycznie w Dzierymira pamici chronionym.
Tak bdc zabezpieczon, Dzierymir spokojnie
mg z wraym saracenem powici si wojnie,
gdy przez myl mu nie przeszo, e jaka cholera
do zamku w Szczebrzeszynie przywiedzie hakera,
ktry zdjty podziwem dla Blanki urody
nie raczy wcale baczy na PIN-y i kody,
a bdc specjalist od amania kodw
do cile strzeonego dobierze si miodu.
Haker by ju w ogrdku, ju wita si z Blank,
kiedy jednak j ciga z wybranki ubranko,
ta z naga zatona w rozpaczliwych kaniach
gdy sobie przypomniaa, e nici z kochania,
bo na nic jej hakera zdolnoci i mstwo,
gdy brak chrzstu przeszkodzi im odnie
zwycistwo
nad systemem alarmu opartym na chrzcie
chronicym Dzierymira przed zdrady nieszczciem.
W skrajn rozpacz popadli, lecz opatrzno boska
nie zwolia kochankom pogry si w troskach
ido zamku przywioda modego minstrela,
ktry piknie na skrzypkach wygrywa ,,Lot trzmiela,
a e serce mia czue na losy bliniego,
poznawszy, o co biega, rzek ,,Drogi kolego,
kochajcie si na zdrowie ja sid w trzcin gszczach
i bd tam fingowa zgrzytliwy chrzst chrzszcza!
Pikna Blanka z kochankiem, nie widzc po
wodu
do ywienia ju obaw przed konsumpcj miodu,
tak bardzo igraszkami si swymi zajli,
e o minstrelu w trzcinach cakiem zapomnieli
i biedak umar z godu - Wszystkim si zdawao,

e minstrel wci gra - a to echo grao


I echo to a po dzi dzie o szarej godzinie
pobrzmiewa chrzstem chrzszcza
w trzcinach w Szczebrzeszynie.

Szczebrzeszyn z tego synie..."


Ju od wiekw miasto znane,
cho dzi troch zapomniane.
Jest zabytkw tutaj wiele:
trzy kocioy, myn co miele
zboe, ktre ronie wok.
Jest te cerkiew, dawny "Sok".
W rodku rynku ratusz stoi,
synagoga niedaleko.
A na szczycie sporej gry
tkwi zamczyska stare mury,
ktre odwiedzaj liczne
rne grupy turystyczne.
Bo widoki tutaj liczne!
Zwaszcza z tej zamkowej gry.
Patrzysz a si w oczach dwoi:
obraz chowasz pod powiek.
Wok ki, lasy, chmury
i horyzont jak wzrok siga,
taka okolica pikna.
Kret wstg rzeka pynie
- Wieprz si zwie, a miasto synie
z chrzszcza, ktry zamiast w trzcinie
brzmie wesoo, wybra pomnik liczc na to, e potomni
racz dostrzec, e Szczebrzeszyn
to nie tylko granie w trzcinach.
Przyjad do Szczebrzeszyna
i zobacz, i usysz
(chrzszcz z pomoc im popieszy)
a co ujrz, to opisz!
Anna abudziska

Moje pierwsze spotkanie ze Szczebrzeszynem


Dwie suche szkapiny uporczywie cigny wz na
Szczebrzesk Gr. Szlak by bardzo trudny. Moe
nawet 2 kilometry uporczywej gry w stron Szczebrzeszyna. Na wozie nie byo ciaru. Ojciec siedzia
na worku wypenionym som, trzyma lejce i wymachiwa batem nad komi, ktre ledwo powczyy
nogami. Ja siedziaam z tyu na reptusze (obrocznik)
9

CHRZSZCZ NR 7a (11)

wypenionym sianem i karm dla koni. Oparta pleca- am. Jego ubranie wskazywao na skrajn bied. Ojmi o plecy ojca miaam przed sob nieznane mi dotd ciec widzc moje zdziwienie tumaczy: to Klejne
widoki.
( chyba Grojser red)., to taki czowiek co sprzta
ulice. Nie wiadomo czy go kto wykorzystuje, czy
Miaam wtedy 12 lat. Ojciec zwolni mnie z leksam chce pracowa?
cji, by zabra mnie ze sob do pilnowania koni. CeNa dyskusj nie byo czasu. Ojciec wskazuje rk
lem podry bya cukrownia Klemensw. Jak co rona lewo a to magistrat. Tez nie wiedziaam co to
ku, ojciec wywiz dwa wozy burakw i teraz jecha
znaczy. Zaciekawia mnie piwnica pod schodami,
aby odebra cukier. Za t ilo burakw pobiera 15
cignca si przez cae zwarte zabudowania. Moe
kg cukru tego sodkiego specyfiku. By to zapas
nie zwrciabym uwagi na piwnic, gdyby nie locukru na ca zim. Taka ilo wystarczaa a do
dziarnia i pani cudnej urody sprzedajca lody. Biay
wiosny.
fartuch, blond wosy, czyniy z niej nieziemsk istoC to bya za rado, e bd moga zobaczy t. Od razu przysza mi na myli moja babcia, ktra
nieznane mi strony i miasto Szczebrzeszyn. Wz wy- przy kadym pacierzu ,,Aniele Boy wmawiaa mi,
toczy si na rwnin wrd pl. Nic to dla mnie cie- e za kadym czowiekiem poda niewidzialny
kawego cierniska, oracze na wskich poletkach, Anio Str.
kilka grup kopaczy na kartofliskach. Ot pejza , ni- Jak bardzo bym chciaa by ta pani bya moim Anioem Strem.
czym nie rni si od tego co widuj na co dzie.
Nie gap si tu na lewo koci. Ot podobny do
Ju dojedamy objani ojciec. Te drzewa co je
wida to cmentarz w Szczebrzeszynie. O i koci na naszego w Radzicinie. Szybko zmieniam obiekt
cmentarzu! Nie to kaplica. Raz w roku si tu odpra- zainteresowania, bo na prawo, w uchylonych
wia naboestwo 6 listopada na w. Leonarda drzwiach, siedzia szewc. Na kopycie mia zaoony
odpust i modlitwa za zmarych, objania mi ojciec. A kawaek skry i mocno wbija we drewniane koki..
Robio si coraz mniej ciekawie. Jeszcze tylko
tu kirkut cmentarz ydowski mwi wskazujc na
kilka kamiennych tablic wrd wysokiej trawy niepo- ojciec wskaza mi dwa jednakowe budynki. To bursa.
dobne to do cmentarza ale nie byo kiedy dyskutowa Ale co to? W jednym budynku mieszkaj dziewczobo ojciec wskazuje budynek i mwi: tu odbywaj si chy a w drugim chopaki. To uczniowie, ktrzy chosdy. Na niskim budynku odczytaam szyld: ,,Sd dz tu do szkoy. Ogromny budynek szkolny pewGrodzki w Szczebrzeszynie. Chciaam zapyta co nie bya godzina lekcyjna bo panowaa niezmcona
oznacza grodzki ale nie byo czasu. Oto na lewo zno- niczym cisza.
Koczyo si miasto a wraz z nim moje zainterewu koci. Tak ale co cerkiew, tu odprawia pop i
sowanie. Cukrownia ani jej wysoki komin nie robiy
jest ju w tej chwili nieczynne.
Na prawo synagoga koci ydowski. Jaki na mnie wraenia. Byam znuona. Konie pojaday
dziwny ten koci, ale nie mona bya zapyta, bo karm z reptuchy uczepionej na dyszlu. Mnie ogarn
wz po kocich bach terkota i zagusza wszystko. bogi sen. Nie wiem ile to trwao. Bo ojciec ze zoDojedamy do gwnej drogi, ktra wiedzie w stro- ci doprowadzi mnie do porzdku
Powrotna droga do centrum miasta nie bya ju
n szpitala. Ojciec ostro zatrzymuje konie, gdy
przed nami jaki czowiek pcha wzek a na nim pe- dla mnie taka ciekawa. Orzewi mnie troch gwar
no tekturowych pudeek, butelek po lemoniadzie i uczniw przed szko. Ojciec zatrzyma konie obok
jakiego innego miecia. Czowiek ten wyda mi si tego magistratu. Zada koniom resztki jedzenia i sam
jaki dziwny. Niskiego wzrostu, jego dua gowa poszed pewnie na piwo. Nie miaam prosi o pierwnaa si z adunkiem na wzku. Karze pomyla- nidze na loda. Znaam odpowied ojca;
10

CHRZSZCZ NR 7a (11)

,,rozchorujesz si na gardo. Po powrocie ojca zeszam z wozu i poszam w stron hali targowej.
Wprost na chodniku, przed hal, siedziay przekupki z warzywami. Kurz pokrywa dorodne, czerwone pomidory. Cho nie znaam ich smaku linka i
tak cisna mi si do ust.
Obok handlarek staa pani zachwalajc swj towar. Bya to kanwa , na niej wzr haftu. W prawej
rce trzymaa szydeko kujc nim, wraz z nitk,
zapeniajc narysowany wzr. Zatrzymaam si
przy tej pani, bo ona zachwalaa swj towar gono
krzyczc :,,Iga drucik jeden wzr cay komplet 10
zotych. Jak ja pragnam mie to cacko. Nie wiem
jaka bya warto tych 10 zotych. I tak na marzeniach pozostao. Nie miaam loda, nie miaam pomidorw, nie miaa ptna do haftowania.
Nie miaam ju ochoty oglda mijanych obiektw. Wracamy. Ja rozelona na cay wiat, spragniona, godna a mi w brzuchu burczao.
Podczas powrotnej drogi co mi si przypomniao.
Tato nie wiesz gdzie mieszka Wojtu Kotaj.. ojciec odwrci gow popatrzy na mnie dziwnie i
rzek ; wida spa ci si chce, bo bredzisz. Skd ja
mam zna jakiego Wojtusia. Ale tato u mnie w
ksice, w czytance na ostatniej stronie pisz o tym
chopcu, e na jaki konkurs wysa swoje prace z
plasteliny. Ulepi pustyni z piaskiem, karawan z
wielbdami i oaz z zieleni. Wiedziaam, e ojciec uzna, e ni. Ja nie dawaam za wygran. Jak
te jego postacie zniszczyy si podczas transportu,
to pojecha aby je naprawi. Jakie byo zdziwienie
komisji, jak z przywiezionej plasteliny w mig ulepi now karawan, Arabw, wielbdy i oaz. Ojciec dziwnie si umiechn do mojej sennej wyobrani. Skd ty wymylia takie nazwisko Kotaj Wojtu. Nie protestowaam, w mojej sennej gowie powoli w stron oazy wdroway wielbdy. A
tam gdzie w zauku mojej wyobrani sysz gos:
,,Iga, drucik jeden wzr cay komplet 10 zotych. I to bya moja pierwsza podr do Szczebrzeszyna.
Stefania Krukowska

Koty przemykaj si chykiem


czarne jak tamte Cyganki i ydwki
nie zwiastujce szczcia ni mioci
wic o tym lepiej cicho sza!
Dugi agodny zmierzch
noc jakby si ocigaa
leniwa i zgoa lubiena
Na prno wytam such
chrzszcz co rozsawi to miasto
nie brzmi nawet w pamici
Bieda i beznadzieja
jednym spdzaj sen z powiek
a innym pdz samogon
dla zabicia czasu
Zbigniew Dmitroca

szczebrzeszyski kirkut
wsk ciek i milczc
sza sobie mier
godzin cyferki
odlicza czas
bl zagodnia
biciem serca oguszony
czyja za zastyga
niepotrzebna ju
salwa bya krtka
skuteczna
cicho synku to nie boli
jesienn cisz dzi otulona
sysz tamten szept
samotno
za
nic
Regina Smoter Grzeszkiewicz

Legenda raniec babcia.


Moje wspomnienia sigaj wczesnego dziecistwa,
kiedy to odwiedzajc babci Kazi pracujc w sklepie, widziaem j z racem w rku. Kiedy zapytaam babciu dlaczego tak cigle modlisz si na racu ? Usyszaam - dziecko ta modlitwa to zadouczynienie za zo jakie uczynili starozakonni
mieszkacy Szczebrzeszyna Matce Boej.
Kiedy, dawno temu zabudowania wok rynku
zamieszkiwali bogaci kupcy ydowscy. Mieli pikne
domy, zasobne piwnice (prawdopodobnie czci lo11

CHRZSZCZ NR 7a (11)

chw szczebrzeskich), sub, ktra w dzie szabatu


wykonywaa rne prace zabronione do wykonywania ydom.
Pewnej soboty moda suca ,,gojka wysana
zostaa do piwnicy po wino i inne produkty potrzebne do ugotowania obiadu. Wesza za wiec do przestronnej piwnicy i ze zdziwieniem zobaczya janiejc posta kobiec, stojc na beczce z winem.
Oniemielona dziewczyna z lkiem podesza do niej
i zapytaa kim jeste Pani? Usyszaa w odpowiedzi
nie lkaj si jestem Matk Bo. Pragn, aby w
tym miejscu na cze mojego Syna i pami o mnie,
zosta wybudowany koci, a nard pobony wezm w opiek i osoni paszczem swoim od zarazy,
wojen i poogi, ktra czeka t ziemi. Id i powtrz
to ludziom dobrej woli.
Dziewczyna popiesznie wrcia do mieszkania i
powtrzya swoim chlebodawcom co zobaczya i
usyszaa. Zrobi si tumult i zamieszanie. Starszyzna ydowska zdecydowaa spraw utajni, piwnic zlikwidowa, mod Polk wysa daleko od domu aby nic nie moga nikomu powiedzie.
Tajemnica z czasem wydaa si. Poboni ludzie
przychodzili na to miejsce aby si modli . Wystawiona zostaa kapliczka, ktra w niewyjanionych
okolicznociach zgina. Miejsce to stao si miejskim wysypiskiem mieci.
Czasy zmieniy si ale ludzie biedni, poboni pamitali. Modlili si i przepraszali za zo uczynione
Matce Boej nie ich rkami. Wtedy zdarzy si cud.
Matka Boa ukazaa si w niedalekim Krasnobrodzie. W miejscu znalezienia Jej wizerunku powstaa
kaplica na wodzie i pobliski koci obecnie sanktuarium Matki Boej.
Pami szczebrzeszkw, za to, e Maryja obiecaa ich broni i wzi w opiek lud powierzony, obja-

wia si tym, e corocznie pielgrzymuj pieszo do


Pani Roztocza.
Maria Lisowska

Tajemnica Wierzbowego Mostu


Wierzbowy most znajduje si na granicy miasta , na
drodze wiodcej do Suowa. Wszyscy ludzie w
Szczebrzeszynie wiedz, e w tym miejscu straszy i
dziej si tam rzeczy niewytumaczalne. Wyjanienie tych zjawisk moe by nastpujce.
Niegdy do Suowa i Turobina jedono albo
tzw. popawem ( obnienie terenu, ktrym spywaj
wody po duych opadach deszczu lub podczas roztopw wiosennych), albo drog starorozopsk. Obydwie te drogi prowadz do miejsca, ktre nazywano
Wierzbowym Mostem. Nazwa pochodzi od rosncych w tym miejscu prastarych wierzb - ich konary
nakryway drog, stanowic zielony most.
Pewnego razu ze Szczebrzeszyna do Suowa jecha wozem bardzo bogaty gospodarz. Wzbogaci
si , wyzyskujc nieludzko zatrudnianych u siebie
ludzi. Szczeglnie lubi wykorzystywa kobiety i
dzieci, gdy one nie potrafiy si obroni. W jednym
z szynkw w miecie gospodarz w opi si okowity
do nieprzytomnoci. Przy pomocy kompanw wadowa si na wz. Zaci konie batem i zasn na wozie. Konie znay tras, wic skieroway si na drog
starorozopsk i w kierunku Suowa. Noc bya ciemna. Gdy wz wjecha pod ogromne wierzby, byo
jeszcze ciemniej. W pewnym momencie co sposzyo konie. Poniosy. Wz si rozsypa, a pijany, picy gospodarz zgin na miejscu. Konie schwytano
dopiero na drugi dzie. Rozbity wz i zabitego gospodarza znalaz rolnik jadcy rankiem na swoje pole.
Od tej pory na wierzbowym mocie straszy,
szczeglnie w ciemne bezksiycowe noce. Sycha
ttent sposzonych koni i jakby jki kogo cierpicego. W tym miejscu zdarzaj si te nie wyjanione
do koca wypadki drogowe. Jadcy kierowcy widz
przebiegajce przez drog stworzenia (np. dziki) i
przy gwatownych manewrach mog wypa z szosy albo uderzy w bariery mostowe.
Zygmunt Krasny

Chrzszcz miesicznik infor macyjny


Wydawca Stowarzyszenie Przyjaci Szczebrzeszyna
Redakcja Zygmunt Krasny, Joanna Dawid, Mateusz Sirko
Adres : 22-460 Szczebrzeszyn ul. Pl. T. Kociuszki 1
E-mail: sps@onet.eu
Projekt rysunku Chrzszcza Monika Niechaj

12

www.chrzaszcz.com.pl

You might also like