Professional Documents
Culture Documents
pl
Franciszek
w Polsce
!2
Spis treci
Tosamo, wolna od manii wyszoci, jest niezbdna .....................................4
Postrzega Ewangeli bardziej konsekwentnie................................................... 8
Nie odrzucajcie rcznika przed walk .................................................................13
Stawk jest nasza wiarygodno.......................................................................... 20
Bdcie yjcymi pisarzami Ewangelii ...............................................................24
Przyszlimy,
aby zostawi lad....................................................................................................29
Nie zniechcajcie si, gocie nadziej z umiechem! ......................................36
!3
!4
W ten sposb szlachetny nard polski pokazuje, jak mona rozwija dobr
pami i porzuci t z. Do tego konieczna jest mocna nadzieja i ufno w
Tym, ktry kieruje losami narodw, otwiera drzwi zamknite, przeksztaca
trudnoci w szanse i stwarza nowe scenariusze tam, gdzie wydawao si to
niemoliwe. wiadczy o tym wanie dowiadczenie historyczne Polski: po
burzach i ciemnociach nard wasz, odzyskawszy sw godno, mg
piewa podobnie jak ydzi powracajcy z Babilonu: Wydawao si nam, e
nimy. Usta nasze byy pene miechu, a jzyk piewa z radoci (Ps 126,1-2).
wiadomo przebytej drogi i rado z powodu osignitych celw daj si i
pokj wewntrzny, aby sprosta wyzwaniom chwili obecnej, wymagajcym
odwagi prawdy i staego zaangaowania etycznego, aby procesy decyzyjne i
operacyjne, a take relacje midzyludzkie, zawsze szanoway godno osoby.
Obejmuje to kady rodzaj dziaania: take gospodark, relacj ze
rodowiskiem i sposb zarzdzania zoonym zjawiskiem migracyjnym.
Ta ostatnia kwestia wymaga dodatkowo mdroci i miosierdzia, aby
przezwyciy lki i zrealizowa najwiksze dobro. Trzeba zidentyfikowa
przyczyny emigracji z Polski, uatwiajc powrt osobom, ktre chc wrci.
Jednoczenie potrzebna jest gotowo przyjcia ludzi uciekajcych od wojen
i godu; solidarno z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych,
w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary.
Rwnoczenie naley zabiega o wspprac i koordynacj na poziomie
midzynarodowym, w celu znalezienia rozwizania konfliktw i wojen, ktre
zmuszaj wielu ludzi do opuszczenia swoich domw i ojczyzny. Chodzi
zatem o uczynienie tego, co w naszej mocy, aby uly ich cierpieniom,
niestrudzenie, inteligentnie i stale dziaa na rzecz sprawiedliwoci i pokoju,
wiadczc konkretnymi faktami o wartociach humanistycznych i
chrzecijaskich. Zachcam nard polski, aby w wietle swojej tysicletniej
historii patrzy z nadziej w przyszo i na problemy, ktrym musi stawi
czoo.
!6
!7
Postrzega Ewangeli
bardziej konsekwentnie
Pragnienie wadzy, wielkoci i sawy jest rzecz tragicznie ludzk.
Dawa siebie innym, eliminujc dystanse, pozostajc w maoci i
konkretnie wypeniajc codzienno, to subtelnie Boskie mwi
Franciszek na Jasnej Grze.
Z czyta tej liturgii wyania si Boa myl, ktra przechodzi przez ludzk
histori i tworzy histori zbawienia. Aposto Pawe mwi nam o wspaniaym
planie Boym: Gdy nadesza penia czasu, zesa Bg Syna swego,
zrodzonego z niewiasty (Ga 4, 4). Jednak historia nam mwi, e kiedy
nadesza owa penia czasu, czyli kiedy Bg sta si czowiekiem, ludzko
nie bya szczeglnie dobrze nastawiona, nie by to te okres stabilnoci i
pokoju: nie byo zotego wieku. Scena tego wiata nie zasuya sobie zatem
na przyjcie Boga, a wrcz swoi Go nie przyjli ( J 1, 11). Penia czasu bya
zatem darem aski: Bg wypeni nasz czas obfitoci swego miosierdzia,
jedynie z mioci, jedynie z mioci zainaugurowa peni czasu.
Uderza przede wszystkim to, jak si dokonuje przyjcie Boga w historii:
zrodzony z niewiasty. Nie ma mowy o wejciu triumfalnym, jakiejkolwiek
imponujcej manifestacji Wszechmogcego: nie ukazuje si jako olepiajce
soce, ale przychodzi na wiat w sposb najprostszy jako dziecko
zrodzone przez matk, w tym stylu, o jakim mwi nam Pismo wite: jak
deszcz spadajcy na ziemi (por. Iz 55, 10), jako najmniejsze z nasion, ktre
kiekuj i rosn (por. Mk 4, 31-32). Zatem wbrew temu, czego moglibymy si
spodziewa, a moe chcielibymy zarwno wwczas, jak i dzi
!8
!9
!12
!13
!15
naszego Ojca. Kim jest Jezus Chrystus? Jezus Chrystus jest darem! Jest
darem Ojca!
Jezus Chrystus jest tym, ktry potrafi obdarzy prawdziw pasj ycia, Jezus
Chrystus jest tym, ktry prowadzi nas do tego, bymy nie zadowalali si byle
czym i dawali to, co w nas najlepsze; to Jezus Chrystus stawia nam
wyzwania, zachca nas i pomaga nam powstawa za kadym razem, kiedy
uwaamy siebie za przegranych. To Jezus Chrystus pobudza nas do
podniesienia wzroku i do wzniosych marze. Ojcze, kto moe powiedzie,
to takie trudne: marzy o podniosych rzeczach.
To takie trudne wstpowa w gr, zawsze i pod gr. Pod prd. Ojcze,
ja jestem saby/saba. Ja upadam. Ja si staram, wysilam, ale wiele razy
upadam. Alpinici, kiedy id w gr, piewaj pikn pie, ktra mwi
mniej wicej tak: w sztuce podchodzenia, wspinania si to, co si liczy, to nie
to, by nie upada, ale eby nie zosta w upadku. Jeli jeste saby, jeli
upadasz, to popatrz troch do gry, a tam jest rka Jezusa, gotowa, ktra Ci
powie powsta, chod. A jeli jeszcze raz to zrobi? To samo. A jeli jeszcze
raz? To samo. A Piotr kiedy pyta Pana Panie, ile razy mam przebacza?.
77 razy, czyli zawsze. Rka Jezusa zawsze jest gotowa, by nas podnosi,
kiedy upadamy. Czy to rozumiecie?
W Ewangelii syszelimy, e Jezus idc do Jerozolimy zatrzyma si w domu
w domu Marty, Marii i azarza ktrzy Go ugocili. Przechodzc, wchodzi
do ich domu, aby z nimi przebywa; obie kobiety przyjmuj Tego, o ktrym
wiedz, e potrafi si wzruszy. Wiele zaj sprawia, e jestemy jak Marta:
aktywni, rozproszeni, zawsze w biegu tu i tam, ale czsto jestemy te jak
Maria: w obliczu piknego krajobrazu lub filmiku, jaki posa nam na
komrk przyjaciel, zatrzymujemy si, by pomyle, by wsucha si. W tych
dniach, wiatowych Dniach Modziey, Jezus chce wej do naszego domu,
do twego domu, do mojego domu. Do serca kadego z nas. Jezus chce wej i
widzie nasze niepokoje, nasze bieganie na wycigi, jak Marta, i bdzie
czeka, a wysuchamy Go jak Maria, a pord wszystkiego, co trzeba
!17
Panie, oto jestemy! Polij nas, bymy dzielili si Twoj Mioci Miosiern.
Chcemy Ciebie przyj podczas tych wiatowych Dni Modziey, chcemy
potwierdzi, e ycie jest pene wwczas, gdy przeywamy je wychodzc z
miosierdzia, od miosierdzia, i e to jest ta najlepsza czstka, najsodsza
cz, ktrej nigdy nie bdziemy pozbawieni.
!19
!21
!22
!23
!24
!26
!27
!28
Przyszlimy,
aby zostawi lad
Nie przyszlimy na wiat, aby wegetowa, aby wygodnie spdzi
ycie, eby uczyni z ycia kanap, ktra nas upi mwi papie
podczas czuwania z modzie.
Drodzy modzi
Wspaniale jest by z wami na tym czuwaniu modlitewnym. Na zakoczenie
swego odwanego i poruszajcego wiadectwa Rand [przed papieem
wystpio troje modych: Polka, Syryjka oraz Paragwajczyk] o co nas
poprosi. Powiedzia nam: Prosz was bardzo, bycie modlili si za moj
kochan ojczyzn. Historia naznaczona wojn, cierpieniem, utrat,
koczca si prob o modlitw. Czy jest co lepszego ni rozpoczcie
naszego czuwania od modlitwy?
Pochodzimy z rnych stron wiata, z rnych kontynentw, krajw,
jzykw, kultur i narodw. Jestemy dziemi narodw, ktre by moe
spieraj si z powodu rnych konfliktw, a nawet wrcz s w stanie wojny.
Przybywamy te z krajw, ktre mog y w pokoju, ktre s wolne od
konfliktw wojennych, gdzie wiele rzeczy bolesnych, ktre dziej si na
wiecie, to tylko jaka cz wiadomoci i artykuw prasowych.
Ale jestemy wiadomi pewnej rzeczywistoci: dla nas tu i teraz,
pochodzcych z rnych czci wiata, cierpienie, wojna, ktr przeywa
wielu ludzi modych, nie s ju czym anonimowym, nie s ju jak
informacj prasow, ale maj imi, konkretne oblicze, histori, blisko.
Dzi wojna w Syrii jest blem i cierpieniem wielu osb, wielu ludzi modych,
!29
jak dzielny Rand, ktry jest tu midzy nami i prosi nas o modlitw za swoj
ukochan ojczyzn.
Istniej sytuacje, ktre mog wydawa si nam odlege, a do chwili, kiedy w
jaki sposb ich nie dotkniemy. Istniej rzeczywistoci, ktrych nie
rozumiemy, poniewa widzimy je tylko przez jaki ekran (telefonu
komrkowego lub komputera). Ale kiedy nawizujemy kontakt z yciem, z
tymi konkretnymi istnieniami, ktre nie s ju zaporedniczone przez
ekrany, wwczas dzieje si co mocnego, odczuwamy zaproszenie do
zaangaowania: Do zapomnianych miast, jak mwi Rand; ju nigdy
wicej nie moe si zdarzy, aby bracia byli otoczeni mierci i
zabjstwami, czujc, e nikt im nie pomoe.
Drodzy przyjaciele, zachcam was do wsplnej modlitwy z powodu
cierpienia tak wielu ofiar wojny, abymy raz na zawsze mogli zrozumie, e
nic nie usprawiedliwia krwi brata, e nic nie jest bardziej cennego od osoby
stojcej obok nas. A w tej probie o modlitw pragn podzikowa take
wam, Natalio i Miguelu, bo i wy podzielilicie si z nami swoimi bitwami,
swoimi wojnami wewntrznymi. Przedstawilicie nam swoje zmagania, i co
uczynilicie aby je przezwyciy. Jestecie ywym znakiem tego, co
miosierdzie chce w nas dokona.
Teraz nie zabierzemy si do wykrzykiwania przeciw komu, nie zabierzemy
si do ktni, nie chcemy niszczy. Nie chcemy pokona nienawici wiksz
nienawici, przemocy wiksz przemoc, pokona terroru wikszym
terrorem. A nasza odpowied na ten wiat w stanie wojny ma imi: nazywa
si przyjani, nazywa si braterstwem, nazywa si komuni, nazywa si
rodzin.
witujemy fakt, e pochodzimy z rnych kultur i czymy si, eby si
modli. Niech naszym najlepszym sowem, naszym najlepszym
przemwieniem bdzie zjednoczenie w modlitwie. Pozostamy na chwil w
milczeniu i mdlmy si; stawiajmy przed Bogiem wiadectwa tych
!30
!31
!32
Wspczesne ycie mwi nam, e bardzo atwo skupi uwag na tym, co nas
dzieli, na tym, co nas rozcza jednych od drugich. Chcieliby, bymy
uwierzyli, e zamkn si w sobie, to najlepszy sposb, by uchroni si od
tego, co wyrzdza nam zo. Dzisiaj my, doroli, potrzebujemy was, bycie nas
nauczyli y razem w rnorodnoci, w dialogu, w dzieleniu
wielokulturowoci nie jako zagroenia, lecz jako szansy: miejcie odwag
nauczy nas, e atwiej jest budowa mosty, ni wznosi mury!
A wszyscy razem prosimy, abycie od nas dali kroczenia drogami
braterstwa. Budowa mosty: czy wiecie, ktry z mostw trzeba budowa
jako pierwszy? Most, ktry moemy postawi tu i teraz: ucisk doni, poda
sobie rce. Odwagi! Zrbcie to teraz, tutaj, ten most podstawowy, i podajcie
sobie rce. To wspaniay most braterski. Oby nauczyli si go stawia wielcy
ludzie tego wiata! ale nie dla zdjcia, ale by wci budowa coraz
wspanialsze mosty. Oby ten ludzki most by zaczynem wielu innych; bdzie
trwaym ladem.
Dzisiaj Jezus, ktry jest drog, wzywa ciebie do pozostawienia swojego ladu
w historii. On, ktry jest yciem, zachca ciebie do zostawienia ladu, ktry
wypeni yciem twoj histori, a take dzieje wielu innych ludzi. On, ktry
jest prawd, zaprasza ciebie do porzucenia drg separacji, podziau,
bezsensu. Czy pjdziesz? Co twoje rce i nogi odpowiedz Panu, ktry jest
drog, prawd i yciem?
!35
!37
!38
!40
!41