Professional Documents
Culture Documents
K W A R T A L N I K S T O W A R Z Y S Z E N I A TWRCW L U D O W Y C H
W NUMERZE
KWARTALNIK
STOWARZYSZENIA
TWRCW L U D O W Y C H
RADA R E D A K C Y J N A :
Jan Adamowski, Piotr Dahlig,
Alfred Gauda, Franciszek
Hodorowicz, Zygmunt Kodnicki,
Wiktor Lickiewicz, Zdzisaw Podkaski, Wadysaw Sitkowski, Jzef Styk
KOLEGIUM REDAKCYJNE:
Jzef Styk - redaktor naczelny, Jan
Adamowski, Alfred Gauda - zastpcy
redaktora naczelnego, Wiktor Lickie
wicz - sekretarz redakcji
ADRES REDAKCJI:
20-112 Lublin, ul. Grodzka 14
tel. 532-49-74, 532-37-45
Redakcja nie zwraca materiaw
nie zamawianych oraz zastrzega
sobie prawo dokonywania skrtw,
zmiany tytuw i poprawek
stylistyczno-jzykowych
Publikowane w Twrczoci L u
dowej" artykuy i opracowania me
rytoryczne ( p o c z w s z y od nr.
15/1990) s recenzowane.
WYDAWCA:
Zarzd Gwny
Stowarzyszenia Twrcw Ludowych
Wydano ze rodkw finansowych
Ministerstwa Kultury
PROJEKT WINIETY:
Zbigniew Strzakowski
SKAD:
Elbieta ukasik
AMANIE:
Grzegorz Jusiak
SYLWETKI
Muzykanty, zagrajcie garnitur" - taki od Kocudzy! Kapela Mateusza - laureaci Nagrody im.
Oskara Kolberga - 42
Marianna Majwka - tkaczka, pisankarka, piewaczka - 43
Bogdan Matawski: Muzyk, wychowawca, organizator. Jzef Nowak - czowiek zasuony
dla kultury ludowej Pomorza Zachodniego - 45
BADACZE KULTURY LUDOWEJ
Halina Wolska: Hieronim opaciski - ludoznawca i regionalista - 48
PRZEDSTAWIAMY INSTYTUCJE
Wiesaw Wicek: Podhalanie w Lublinie - 50
INFORMACJE
Chromy dziedzictwo kulturowe". Wystawa fotografii Alfreda Gaudy - 53
Twrczo Czesawy Kaczyskiej. Ekspozycja w KDTL - 54
Budy" i komody". lskie stroje ludowe. Wystawa w Muzeum Etnograficznym - Oddzia
Muzeum Narodowego we Wrocawiu - 55
W Krajowym Domu Twrczoci Ludowej. Wigilia jak za dawnych lat - 55
Lublin wygra z Barcelon. Szopki wiata" - niezwyka wystawa w Muzeum Lubelskim - 56
Blinowianie wystpuj od 30 lat. Jubileusz zespou spod Kranika - 58
Najsabiej wypado tkactwo. Konkurs Ludowe tkaniny, hafty i koronki regionu rawsko-opoczyskiego" w Tomaszowie Mazowieckim - 58
POLEMIKI
Odpowied w sprawie rzekomego plagiatu - 59
KSIKI NADESANE - 59
DRUK:
ODESZLI OD NAS
AMPOL
DRUKARNIA
Wystpienie
Jana Kuruca, prezesa Zarzdu G w n e g o STL
Szanowne Koleanki i Koledzy, Sza
nowni Gocie!
Przychodzimy dzi na X I Krajowy
Zjazd Stowarzyszenia Twrcw Ludo
wych z organizacj liczc prawie 2200
czonkw rzeczywistych skupionych w 26
oddziaach terenowych.
Po czteroletniej kadencji i mojego
o m i o l e t n i e g o prezesowania n a d s z e d
czas podsumowa, wyboru nowych wadz
i okrelenia dalszych kierunkw dziaa
nia. atwo jest mwi o osigniciach i
niepowodzeniach, zwaszcza e tych dru
gich byo niewiele, trudniej za o przyszoci, k t r a
budzi dyskusje, obawy i niepewno.
Przesane wraz z zaproszeniem na Zjazd sprawoz
danie z dziaalnoci ustpujcych wadz oraz mj oso
bisty list do czonkw Stowarzyszenia odzwierciedlaj
w naszym przekonaniu realizacj podstawowych zada.
Trudno jest m i rozdzieli swoj dziaalno na kaden
cje, bo pracowalimy w cisym kierownictwie prawie
bez zmian. Koczcy kadencj Z a r z d Gwny pozo
stawia nastpcom Stowarzyszenie o unormowanej sy
tuacji prawnej, z urzdzon i wyposaon kamienic
przy ulicy Grodzkiej 14, dowiadczon kadr etatow
zdoln p o d o a nowym wyzwaniom. W okresie tym
uksztatowa si program dziaania Krajowego D o m u
Twrczoci Ludowej oraz zwikszylimy oddziaywa
nie w zakresie zbiorowego zarzdzania prawami au
torskimi.
Co roku organizowane s imprezy w dziedzinie upo
wszechniania twrczoci ludowej, ktre na trwale wpi
say si w kalendarz imprez krajowych, wojewdzkich
i miejskich. O ich znaczeniu wiadczy fakt, e co roku
otrzymujemy na nie specjalne dotacje.
Wyspecjalizowalimy si w wydawnictwach, z kt
rych najwaniejszym jest ukazujcy si systematycznie
kwartalnik Twrczo Ludowa", ale oprcz tego na
bardzo wysokim poziomie wydawane s katalogi, fol
dery, ksiki, antologie.
Swoje miejsce zaznaczylimy aktywnie uczestniczc
w Kongresie Kultury Wsi w Czstochowie na Jasnej
Sztandar STL na sal obrad wnis Wadysaw Kulawiak, nastpnie odegrano hymn pastwowy...
2
5.
6.
7.
8.
9.
Nowy Zarzd Gwny. Od lewej: Zdzisaw Bziukiewicz, Danuta Pruchnicka, Anna Staniszewska, Stanisawa Wilczek, Ryszard
Rabeszko, Maria Suszka, Kazimierz Idzi, Waldemar Majcher, Adam Guszek. W drugim rzdzie (od lewej): Stanisawa Grkiewicz, Jan Czupryniak, Waldemar Styperek, Cezary Grajewski, Zygmunt Kdzierski, Jerzy Dziurny, ukasz Citak, Andrzej Dzie
dzina-Wiwer, Stanisaw Kwany, Andrzej Sowik, Andrzej Kozowski
Fot. Roman Prszyski
Twrcw Ludowych
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
dr Ewa Fry-Pietraszkowa
mgr Alfred Gauda
B o e n a Gowacz
mgr Elbieta
Kasibowska-Sadowska
mgr Longin Kowalczyk
Jadwiga Orlewska
mgr Danuta P o w i a s k a - M a z u r
mgr Maria Samsel
mgr Halina Solecka
mgr Krystyna Szaana
mgr Wanda Szkulmowska
mgr Kinga Turska-Skowronek
mgr Danuta Wachowska
mgr Ewa Wortman
20.
21.
22.
23.
mgr Celestyn W r b i a k
mgr Bernard Kielak
prof. Marian Pokropek
mgr Dorota Z b k o w s k a
S e k c j a Folkloru
1. prof. dr hab. Jan Stszewski
2. dr hab. Jan Adamowski
3. red. Maria Baliszewska
4. mgr Janina Biegalska
5. mgr Aleksandra Bogucka
6. dr G r a y n a D b r o w s k a
7. dr hab. Piotr Dahlig
8. mgr Benedykt Kafel
9. mgr Kazimierz K o i m
Odznaczenia i dyplomy
Na wniosek Z a r z d u G w n e g o
Stowarzyszenia T w r c w L u d o
wych prezydent Rzeczypospolitej
Polskiej postanowieniem z dnia 3
padziernika 2001 roku za zasugi
dla kultury odznaczy:
Zotymi Krzyami Zasugi
Grudnia Stanisawa - Kozienice,
Kamieniarza Mieczysawa - Konia
kw, N a k o n i e c z n Krystyn - y
rzyn, Wiejackiego J z e f a - K t y
Wrocawskie.
Srebrnymi Krzyami Zasugi
Bziukiewicza Zdzisawa Bogda
na - Kadzido, Chalimoniuka Z b i
gniewa Michaa - Biaa Podlaska,
Gaj Mieczysawa - ukw, Grusz
ka Adama - M a k w , Kwit I r e n Puawy, K o z o w s k i e g o Andrzeja
Zbigniewa - Skarysko-Kamienna,
Makowsk-Borodziuk Kazimier Lipsk, Mazurek J a n i n - Batw,
Murawskiego Jzefa - Szypliszki,
Pacan Z o f i A n n - Opoczno,
Soleckiego Krzysztofa Francisz
ka - Rajec Poduchowny, S u s z k
Na wniosek Z a r z d u G w n e g o
Stowarzyszenia T w r c w L u d o
wych minister k u l t u r y p r z y z n a
Dyplomy H o n o r o w e t w r c o m l u
dowym: Gadomskiej Z o f i i , G l e
Marii, Idziemu
Kazimierzowi,
K l e m a n Gertrudzie, K u r u c o w i
Janowi, Majcherowi Waldemaro
wi, Mendlewskiemu Andrzejowi,
Rzepce M a r i a n n i e , Skibiskiej
M a g o r z a c i e , Sopulskiemu W a
dysawowi, Staniszewskiej A n
nie, U c i m i a k o w i Janowi, Wjcik
Bogumile, Z a b o c k i e m u W a c a
wowi
oraz animatorom kultury: Bar
tosz Annie, Ciesielskiemu Zygmun
towi, Ciocie Andrzejowi, Chmie
li
W Zjedzie uczestniczyli
i yczenia przekazali:
Maciej Klimczak - wiceminister kultury, Zdzi
saw P o d k a s k i - pose, wiceprzewodniczcy Sej
mowej K o m i s j i K u l t u r y i r o d k w Przekazu,
Edward H u n e k - marszaek wojewdztwa lubel
skiego, Jan o p a t a - wicewojewoda lubelski, Z b i
gniew Wojciechowski - wiceprezydent Lublina,
Janusz Szpak - wicemarszaek wojewdztwa l u
belskiego, A n t o n i Weyssenhoff - dyrektor Cen
trum Modziey i m . dr. H . Jordana w Krakowie,
Leszek Kraczkowski - dyrektor Wydziau K u l t u
ry U r z d u M a r s z a k o w s k i e g o w L u b l i n i e , Jan
Twardowski - kierownik Inspektoratu Kultury,
Sportu i Turystyki U r z d u Miejskiego w L u b l i
nie, Wadysaw Stefan Grzyb - prezes Stowarzy
szenia Mionikw Hejnaw Miejskich.
12
yczenia przysali:
Janusz Wojciechowski - wicemarszaek Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej, Juliusz Braun - prze
wodniczcy Krajowej Rady Radiofonii i Telewi
zji, Krystyna ybacka - minister edukacji naro
dowej i sportu, Jerzy Wenderlich - przewodni
czcy Sejmowej Komisji Kultury i r o d k w Prze
kazu, J a r o s a w Kalinowski - prezes Polskiego
Stronnictwa Ludowego, Irena Santor - prezes
Stowarzyszenia Artystw Wykonawcw U t w o r w
Muzycznych i Sowno-Muzycznych, Jerzy Chmiel
- polska Sekcja C I O F F , A n a t o l Jan Omelaniuk
- przewodniczcy Regionalnych Towarzystw K u l
tury, G r a y n a Wadysawa D b r o w s k a - prezes
Polskiego Towarzystwa Etnochoreologicznego,
Mirosaw Grzyb - prezes Zwizku Kurpiw, Ste
fania Topola - prezes O d d z i a u Opolskiego STL.
Wydawnictwa,
k t r e otrzymali
delegaci, cieszy
y si duym za
interesowaniem
Fot. Piotr
Maciuk
Zjazdowe
migawki
13
Twrczo
ludowa
u progu
XXI wieku
cigu ostatnich kilku
lat wypracowalimy w
W
Stowarzyszeniu Twr
cw Ludowych zwyczaj organizo
wania sesji naukowych, wkompo
nowanych w porzdek
obrad
Krajowego Zjazdu STL.
Zjazd
twrcw ludowych stanowi bowiem
dobr okazj do pogbionej reflek
sji o diagnozie i prognozie kultury
ludowej w Polsce. Ranga tych re
fleksji ronie w miar zbliania si
czasu integracji Polski z Uni Eu
ropejsk. Procesowi przygotowania
naszego pastwa do tego niesycha
nie wanego aktu towarzysz tak
nadzieje, jak i obawy, odnoszce si
m.in. do tosamoci spoecznej i
kulturowej Polakw. W powszech
nym przekonaniu czynnik rozstrzygajcy stanowi w tym wzgldzie nie
tyle gospodarka, ile kultura, nie tyl
ko w znaczeniu kultury narodowej,
lecz take w wymiarze regionalnym
i lokalnym. Przekonanie to jest po
wszechne nie tylko w Polsce. Wy
stpuje rwnie wrd obywateli
pastw Unii Europejskiej. Istotne
dla nas pytanie odnosi si do tego,
co stanowi istot kultury lokalnej.
Gwny jej komponent stanowi
kultura ludowa. Bez tego skadni
ka nie mog istnie mae ojczyzny,
ktre s wane zarwno dla kultu
ry narodowej, jak te tosamoci
europejskiej.
W mniemaniu wielu ludzi Pol
ska stanowi kraj kultury rolniczej,
chopskiej. Oznacza to m.in. domi
nacj kultury agrarnej nad kultur
narodow. Jednak, zwamy, rwno
czenie dokonuje si proces odwrot
ny: do rangi elementw kultury na
rodowej s podnoszone coraz to
nowsze i bardziej zoone elementy
kultury ludowej. Problemy te nios
wiele pyta praktycznych. Nie zdo
amy odpowiedzie na wikszo z
nich bez udziau twrcw ludowych
i ekspertw uprawniajcych w spo
sb naukowy t problematyk.
JZEF STYK
Przewodniczcy
Rady Naukowej STL
14
O sztuce
poetyckiej
JAN ADAMOWSKI, KATARZYNA SMYK
Z pola
z ktrego codziennie jadasz chleb
i skd czasem wiatr Ci przynosi
zapach ziemi do dalekiego miasta
przychodzi dzisiaj
do Ciebie wiersz
zrodzony w sercu poety - chopa potomka Piasta (M 5).
Etap drugi zamyka wydanie w
Lublinie w 1984 roku, skrupulatnie
prian N o r w i d , Bolesaw L e m i a n ,
S t a n i s a w Grochowiak, Tadeusz
Nowak czy Karol Wojtya.
Jana Pocka
prozatorskie prby Pocka), to mamy
tam m a t e r i a typologicznie repre
zentacyjny, k t r y daje moliwo
przeledzenia penej drogi twrczej
chopskiego poety z Kalenia.
Etap trzeci w recepcji twrczo
ci J. Pocka czymy z opublikowa-
Naturalno zwizku
z kulturowym podglebiem
Podstawow motywacj i zasad
nicz i n s p i r a c j w kreacji wiata
poetyckiego jest dla autora Zgrzeb
nych pieni identyfikacja z szeroko
rozumian ludowoci. Zwizek ten
m o n a przeledzi na kilku pasz
czyznach:
1. Tematycznej - bowiem pod
stawowym zakresem t r e c i o w y m
jego wierszy staa si wie, np. dom
- z a r w n o w sensie lokatywnym i
architektonicznym, a przede wszyst
k i m spoecznym, jako gniazdo ro
dzinne, z ojcem i m a t k jako oso
bami najbliszymi:
Ma stara matka, szara jak krzyyk
na ksice od naboestwa,
ma w swojej bezsennej
nocami poradlonej twarzy
wicej powagi, dostojnoci
i najprostszego pikna,
ni inicjay na kartkach
starodawnych brewiarzy... (W 42)
12
13
14
W poudniowym krajobrazie w i
dzianym oczyma poety z Kalenia
18
20
22
Wizja przestrzeni
We wszystkich wierszach Jana
Pocka przestrze jest obecna b d
jako temat opisu, b d jako n a r z
dzie poetyckiego obrazowania. Jest
ona konkretyzowana gwnie przez
nastpujce obrazy: pola i ki, mie
dze, drogi, wioska, niebo, potoki i
jeziora, wzgrza i doliny, lasy oraz
piaski. W odczuciu Pocka skadaj
si one na wiat cay" (P 161) ziemi s z e r o k " (P 92, 141, 175),
r o z l e g " (P 202) i w i t "
(P 129).
Najczciej pojawiajcymi si w
wierszach Pocka skadnikami prze
strzeni s pola i ki - obszary,
gdzie czowiek doznaje kontaktu z
N a t u r (P 194, 217, 283, 171) , co
dokumentuj metaforyczne kontek
sty typu: rozrolinnia si me ludz
kie ycie" (P 171) lub tak j a k o si
czuj / n i czowiekiem n i gogiem /
ni czajk na c e " (P 251). Efektem
spotkania z fenomenem Natury jest
twrczo poetycka. Czytamy bo
wiem: kwitnie moja poezja / na
kach i na polu / i dobrze jest jej w
polu" (P 259, 175, 96). Z drugiej
strony za pole i ka stanowi prze
strze, w k t r e j poeta wyczuwa
cie boga / i zasiew nieskoczono
ci" (P 136) - std obraz czarnego
ugoru" (P 189), ktry jest konkre
tyzacj pola" i wyranie nawizu
je do symboliki mierci i wieczno
ci. Efektem kontaktu z wiecznoci
jest modlitwa, szeptana na polach i
kach tak przez czowieka (P 133),
jak i przez wierzb (P 246), soce
(P 217) lub ptaki (P 177).
27
lu pokole przodkw i p o t o m k w
( P 379).
C h a t a jest w i c u k o n k r e t n i e n i e m
przestrzeni, w ktrej odbywa si
n i e u s t a j c e , d z i k i n a s t p s t w u ge
n e r a c j i , d o j r z e w a n i e najszlachet
niejszych cech l u d z k i e g o u m y s u i
serca, d o k t r y c h w e d u g P o c k a
n a l e m i o , s z c z e r o , szacunek
d l a pracy i c z o w i e k a (P 379). Staje
si w i c t a k e znakiem trwaoci
k u l t u r y , o c z y m p o e t a pisze:
20
PRZYPISY
Por. J. Kapuciski, Cierniste cieki
literatury ludowej, Przedmow poprzedzi
i rozpraw Gwne problemy literatury lu
dowej doczy Stanisaw Pigo, Krakw
- Warszawa 1946, s. 50-51.
Tame, s. 53.
Tame, s. 69-74.
Jan Pocek, Malwy, Lublin 1963,
ss. 62, Lubelska Biblioteka Ludowa pod
red. Romana Rosiaka - skrt M .
J. Pocek, Poezje, W s t p , wybr i
opracowanie Alina Aleksandrowicz, L u
blin 1984, ss. 540 - skrt P.
J. Pocek, Glosy ziemi, Wybr, opra
cowanie, posowie Jzefa Ziby. Rzeby
Aleksandra Fijakowskiego, Warszawa
1981, ss. 178 - skrt G; Wczeniej zosta
jeszcze wydany inny tomik, por. J. Pocek,
Wiersze, Wybr, opracowanie, posowie J.
Ziba. Wycinanki Ignacego Dobrzyskie
go, Warszawa 1973, ss. 194 - skrt W.
J. Pocek, Poezje wybrane, Wybr,
wstp i nota biograficzna Roch Sulima,
Warszawa 1988, ss. 178 - skrt PW.
Tame, s. 7.
Tame, s. 7-9.
Roch Sulima, Nota biograficzna, [w:]
J. Pocek, Poezje wybrane, Warszawa 1988,
s. 172-173.
R . Sulima, Po jasnej stronie wiata, [w:]
J. Pocek, Poezje wybrane..., op. cit, s. 8-9.
A . Zadroyska, wiaty, zawiaty. O
tradycji witowa w Polsce, Warszawa
2000, s. 18.
Alina Aleksandrowicz, wiat poetyc
ki ludowego twrcy, [w:] J. Pocek, Poezje,
op. cit., s. 44.
M . Lurker, Sownik obrazw i sym
boli biblijnych, Pozna 1989, s. 217.
A. Aleksandrowicz, wiat poetycki...,
op. cit., s. 43.
M . Eliade, Traktat o historii religii,
d 1993, s. 373.
R. Sulima, Folklor, literatura. Szkice
o kulturze i literaturze wspczesnej, War
szawa 1976, s. 165
A . Zadroyska, op. cit., s. 152.
M . Eliade, op. cit., s. 377.
Tame, s. 376.
Sownik stereotypw i symboli ludo
wych, koncepcja caoci i redakcja Jerzy
Bartmiski, Tom I Kosmos, cz. 1, Lublin
1996, s. 164.
Tame, s. 207.
A . Zadroyska, op. cit., s. 248-249.
Tame, s. 17, 28.
M . Eliade, op. cit., s. 386.
A . Zadroyska, op. cit., s. 151.
A . Aleksandrowicz, op. cit, s. 53.
J. Adamowski, Kategoria przestrzeni
w folklorze. Studium etnolingwistyczne,
Lublin 1999, s. 137-138, 142, 16.
Tame, s. 156.
1
wszystko
co wzite zostao z ludu
co wzite zostao
z chopskiej chaty
jest w kulturze wiecznotrwae
i nigdy wartoci
nie straci [...]
jak mio
i pikno
ojczystej mowy (P 329).
N o n i k a m i znacze s rwnie
elementy architektoniczne i wypo
s a e n i e w n t r z a P o c k o w e j chaty.
N a l e do nich: okno, k o m i n , p r g ,
d r z w i , strzecha, kalenica; z d o m o
wych s p r z t w - st. Semantyka
w y m i e n i o n y c h s k a d n i k w oraz
wszystkich w s p o m n i a n y c h w c z e n i e j
s p o s o b w uobecniania i organizo
w a n i a przestrzeni w p o e z j i Pocka,
w y m a g a p e n e j r e k o n s t r u k c j i i szer
szych, n i e j e d n o k r o t n i e o s o b n y c h
opracowa.
10
11
12
13
14
15
16
17
t y w n e m u o d c z u w a n i u w i a t a przez
ksicia ludowych p o e t w " - jedno
c z e n i e nosiciela k u l t u r y l u d o w e j i
artysty o n i e z w y k e j w y o b r a n i
twrczej i niepowtarzalnym talen
cie p o e t y c k i m .
18
19
20
21
22
23
24
2 5
26
27
28
29
Sia w tradycji.
Wybrane aspekty wspczesnej sytuacji sztuki ludowej
ALEKSANDER BACHOWSKI
C h c z w r c i u w a g na
dwa aspekty - moim zda
niem - dzisiaj najwaniej
sze. Jeden dotyczy samych
t w r c w , drugi mecenatu
pastwa. Na w s t p i e jednak
p o z w o l sobie na o s o b i s t
refleksj. S p o g l d a e m na
s a l obrad Zjazdu i dostrze
g e m dziesitki nieznanych
mi twarzy. I wrciy wspo
mnienia...
gu s p o e c z e s t w a wiejskiego. Autorytety osobowe wedug mnie - to ludzie (jednostki lub rody) wyr
niajcy si wyksztaceniem, majtkiem, u r z d e m (wa
dz) lub niezwykym dowiadczeniem.
Wprawdzie m o n a by zgosi zastrzeenie, e teo
ria a u t o r y t e t w wymienia tradycj jako element sys
temu bez bliszego rozpoznania jej r o l i w kulturze lu
dowej, ale tutaj nie miejsce na p o l e m i k z autorem
i referentem. Przypominam tu t e o r i a u t o r y t e t w ,
gdy m o e ona p o b u d z i do refleksji nad wadczym
wpywem rnych czynnikw na k i e r u n k i przemian
dziedzictwa kulturowego dzisiaj, na p o c z t k u X X I
wieku.
Profesor Bystro jako wnikliwy obserwator wsp
czesnych m u zjawisk kulturowych, zauway ju w la
tach . X X wieku, e zorganizowane popieranie tzw.
przemysu ludowego m i m o szczytnych ideaw jest z
natury rzeczy s k a o n e " pierwiastkiem merkantylizmu,
a ten zagraa erozj wartoci autentycznej twrczoci
ludowej. Wwczas, przed wojn, te zagroenia, jakie
sprowadza smak pienidza, w duym stopniu byy neu
tralizowane przez patriotyzm i czysto intencji entu
zjastw z Towarzystwa Popierania Przemysu Ludowe
go. Dzisiaj obrocy najcenniejszych wartoci artystycz
nych odziedziczonych po wielu pokoleniach ludowych
rkodzielnikw napotykaj na agresywny merkantylizm
i czsto z n i m przegrywaj. Bowiem do zespou auto
rytetw ksztatujcych stosunek wsi do wasnej kultury
doczy pienidz. Wszystko wskazuje na to, e m o n a
zgosi u z u p e n i e n i e do teorii Bystronia, a mianowicie
tez o czwartym rodzaju autorytetu. Mamona coraz
bezczelniej zaczyna panoszy si w systemie wartoci
wsi polskiej.
P r a g n c by dobrze zrozumianym, musz przytoczy
p a r przykadw ukazujcych zjawisko zagubienia nie
ktrych twrcw i rozpaczliwego poszukiwania miej
sca na rynku.
- Panie profesorze - m w i do mnie rzebiarz zdol
ny do wszystkiego" - j a m a m will, s a m o c h d i syna
na studiach. M u s z zarobi na utrzymanie rodziny, wic
m a o mnie obchodzi tradycja. R o b i to, co ludzie k u
puj.
Obok na kiermaszowym stole r o z o o n e s hafty
typu richelieu o motywach kopiowanych z najrozmait
szych wzornikw. Pytam a u t o r k :
- Z jakiego to regionu?
- A z naszego.
- To znaczy skd?
Dziedzictwo kulturowe
polskiej w s i - w i a d o m o
t w r c w i s p o e c z n a recepcja
IZABELLA BUKRABA-RYLSKA
Przekonanie o wadze dziedzictwa kultu
rowego polskiej wsi w kulturze o g l n o n a r o
dowej jest p o w s z e c h n e i nie bywa podda
wane w w t p l i w o . P r a c e J z e f a Burszty
czy J a n a S z c z e p a s k i e g o , a t a k e wielu in
nych badaczy takich s p e c j a l n o c i jak etno
grafia czy socjologia w y s t a r c z a j c o doku
mentuj znaczenie dorobku wypracowane
go przez m i e s z k a c w w s i , a z w a s z c z a
chopw.
Dorobek ten wyraa si zreszt
nie tylko w materialnych dokona
niach, stanowicych efekt codzien
nej pracy b d wysiku artystyczne
go ludzi obdarzonych szczeglnym
talentem - twrcw ludowych, ale
take w wartociach, k t r e trwale
wsptworz etos polskiego spoe
czestwa. O ile etnografowie i ba
dacze sztuki ludowej g r o m a d z i
opisuj konkretne wytwory, o tyle
socjologowie przy pomocy d o s t p
nych sobie n a r z d z i badawczych
potwierdzaj, e spoeczestwo pol
skie - wanie ze wzgldu na swoj
mentalno i dominujce w syste
mie aksjologicznym wartoci - po
zostaje nadal w przewaajcej wik
szoci chopskim".
1
25
11
PRZYPISY
J. Wasilewski, Spoeczestwo polskie
spoeczestwo chopskie, Studia Socjolo
giczne" 3/1986.
L. Dyczewski, Kultura polska w pro
cesie przemian, Lublin 1993.
R. Sulima, Sowo i etos, Krakw 1992.
J. K. Dadak-Kozicka, Poczucie rodzi
moci jako fundament uniwersalizacji sztu
ki, [w:] A. Tyszka (red.), Ra wiatrw Eu
ropy, Warszawa 1999.
M . Wieruszewska, Demokracja uczestnictwo - elity, Wie i Rolnictwo"
1/1997.
A. Rychard (red.), Spoeczestwo w
transformacji, Warszawa 1993.
1
11
Ankieta
Ponisze pytania dotycz miejsca kultury wiejskiej
w kulturze oglnonarodowej, przy czym przez kultur
chcielibymy rozumie:
- konkretne wytwory (materialne, ale te symbolicz
ne, np. wierzenia, obyczaje, teksty pieni i legend);
- wartoci (np. etyczne, religijne, spoeczne);
- postawy ludzkie (wzory zachowa, orientacje y
ciowe, mentalno);
- praktyczne umiejtnoci (np. zdolno wytworzenia
jakiego przedmiotu, ale te wykonania taca czy pieni);
- postacie znane z dziejw polskiej wsi (bohaterw
narodowych, dziaaczy, twrcw).
Wszystkie te elementy powinny, naszym zdaniem, zo
y si na kanon kultury wsi polskiej: powszechnie uzna
ny, popularyzowany w spoeczestwie i wpajany w pro
cesie edukacji szkolnej. Udzielone przez Pastwa odpo
wiedzi pozwol zakreli podstawowe kontury tego ka
nonu i u k i e r u n k u j dalsze d z i a a n i a rodowisk
naukowych i spoecznych, zmierzajce do zapewnienia
kulturze polskiej wsi trwaego miejsca w kulturze naro
dowej i w wiadomoci caego spoeczestwa. Prosimy o
podkrelenie wybranej odpowiedzi i - o ile to moliwe o wyraenie dodatkowych uwag na osobnej kartce.
1. Czy wkad, jaki w minionych wiekach polska wie
wniosa do kultury oglnonarodowej jest Pana/Pani zda
niem bardzo duy i Wany czy raczej niewielki i margi
nalny?
A. duy i wany, B. do duy, C. niewielki i mao zna
czcy
2. Jak Pan/Pani uwaa, czy wszystkie treci i wartoci
wytworzone przez polsk wie a obecne w kulturze ogl
nonarodowej mog by bez wyjtku oceniane pozytyw
nie, czy te s wrd nich takie, k t r e zasuguj na oce
n krytyczn?
A. absolutnie wszystkie treci powinny by oceniane po
zytywnie,
B. zdecydowana wikszo treci powinna by ocenia
na pozytywnie,
C. niektre treci powinny by oceniane pozytywnie a
niektre negatywnie,
D. zdecydowana wikszo treci powinna by ocenia
na negatywnie,
E. absolutnie wszystkie treci powinny by oceniane ne
gatywnie.
3. K t r e elementy w dorobku kulturowym polskiej
wsi uwaa Pan/Pani za najcenniejsze?
27
Dokumentacja i archiwizacja
w Krajowym Domu Twrczoci
ALFRED GAUDA
28
domach kultury, k t r e g r o m a d z
zbiory polskiej sztuki ludowej. Zebra
ne dane posuyy do opracowania
wstpnej analizy w tym zakresie w
skali kraju. K D T L jest jedyn pla
cwk w Polsce p o s i a d a j c takie
dane, ktre m o g i powinny posuy
do racjonalnego planowania i po
w i k s z a n i a z a s o b w muzealnych z
zakresu sztuki ludowej.
* W dziaalnoci upowszechnie
niowej K D T L dominoway wystawy
sztuki ludowej, monograficzne lub
wybranych twrcw. W latach 19962001 zorganizowano wasnymi siami
(scenariusz, aranacja,
monta)
25 wystaw, gwnie w siedzibie wa
snej oraz wsporganizowano 3 wysta
wy poza Lublinem. Wrd ekspozy
cji monograficznych znalazy si m.in.
wystawy prezentujce sprzty paster
skie, malarstwo p o d h a l a s k i e , bes
kidzk s z t u k l u d o w , twrczo
ludow w ekslibrisie, polsk sztuk
ludow (z darw czonkw STL), tka
niny ludowe regionu lubelskiego,
30-letni h i s t o r i Stowarzyszenia
T w r c w Ludowych, k u r p i o w s k
twrczo ludow, wspczesn twr
czo ludow z terenw midzy W i
s i Bugiem czy polsk wycinank.
W r d wystaw promujcych twr
czo wybranych artystw ludowych
prezentowano dorobek artystyczny
m.in.: Romana P r s z y s k i e g o z
Dzierzkowic, Bronisawa Pietraka i
Tomasza Dudzika z Lublina, Bazy
lego Albiczuka z Podlasia, Zdzisawa
Walczka i Janiny Jarosz z Zakopa
nego, Agnieszki G r k i e w i c z z B u
kowiny Tatrzaskiej, L i l i i Soli z Pu
aw, Jana Ucimiaka z Chema czy
Czesawy Kaczyskiej z Kurpiowsz
czyzny.
* K D T L by gwnym organizato
rem dwch duych konkursw, za
k o c z o n y c h okazaymi wystawami:
Twrczo ludowa midzy Wis i
4
x x x
Dokumentacja i archiwizacja etno
graficzna nale do jednych z gw
nych powinnoci Krajowego D o m u
Twrczoci Ludowej, std instytucja
permanentnie gromadzi i archiwizu
je r n o r o d n e materiay dokumentu
jce wspczesne przejawy twrczo
ci ludowej. W zbiorach archiwalnych
znajduje si wiele cennych mate
riaw dotyczcych z a r w n o caego
kraju, jak i o k r e l o n y c h r e g i o n w
etnograficznych. Wielokierunkowo
i wielotematyczno dokumentacji i
jej waciwej archiwizacji widoczna
jest w poniszych danych, ktre obej
muj:
1. 3018 teczek osobowych twr
cw ludowych - czonkw S T L
( z a k a d a n y c h od p o c z t k u istnie-
etnograficzna
Ludowej w Lublinie
nia stowarzyszenia, a wic od 1968
roku),
sukcesywnie
uzupenia
nych, zawierajcych m.in.: ankiety
osobowe, rkopisy, kopie dyplomw,
katalogi wystaw, wycinki prasowe,
przegldy dziaalnoci twrczej itp.
Materiay te s niezwykle pomocne
przy opracowaniu biografii wiejskich
artystw.
2. W k o c u 1998 roku dziki
zaleceniom Ministerstwa K u l t u r y
z O r o d k a Dokumentacji
Etno
graficznej Polskiego Towarzystwa
Ludoznawczego w o d z i , kiero
wanego przez prof. dr hab. B r o n i
saw K o p c z y s k - J a w o r s k (prze
wodniczc Rady Naukowej K D T L ) ,
przejto o g l n o p o l s k komputero
w baz danych dotyczc twrcw
ludowych oraz programu G i n c e
zawody". Baza ta zawiera dane bio
graficzne 9372 twrcw, wymaga jed
nak cigego uzupeniania i weryfi
kacji;
3. Trzy lata temu ju sam K D T L
zacz tworzy d r u g o g l n o p o l s k
k o m p u t e r o w b a z danych pn.
Wiejskie zespoy artystyczne (teatralno-obrzdowe, pieni i taca,
piewacze, kapele, solici piewacy
i instrumentalici). D o chwili obecnej
zebrano obszerne dane ankietowe
z 13 wojewdztw, k t r e o b e j m u j
ponad 1300 r e k o r d w , w tym i n
formacje d o t y c z c e m.in. 188 ze
spow teatralno-obrzdowych, 481
piewaczych, 232 zespow pieni i
taca oraz 269 wiejskich kapel. Pra
ce nad t baz s kontynuowane i za
koczy je publikacja ksikowa. S
dzi naley, e wspomniana baza da
nych jest najpeniejsz w tym zakresie
w skali oglnopolskiej, za publika
cja ksikowa bdzie doskona pro
mocj wiejskich zespow artystycz
nych;
4. W archiwum K D T L znajduje si
blisko 7000 stron materiaw archi
walnych (w tym np. scenariusze ludo
wych widowisk obrzdowych, regula
miny i protoky konkursw, reper
tuary zespow piewaczych, doku
mentacje imprez, dokumentacje
zjazdw STL itp.);
5. Gwnie dziki darom od twr
cw, w K D T L zgromadzono dotych
czas ponad 2000 wytworw wspcze
snej sztuki ludowej z caego kraju
(najwicej wycinanek, rzeb, wyrobw
haftowanych, pisanek, obrazw, cera
miki i koronek), k t r e posuyy do
organizacji staej wystawy sztuki l u
Statutowa
dziaalno
K D T L obejmuje trzy g w n e
formy: a. prace naukowo-ba
dawcze, dokumentacyjne i archiwistyczne, b. d z i a a l n o
u p o w s z e c h n i e n i o w i c. prace wydawnicze.
ty s widoczne i o k a z a e , gdy zo
stan zaprezentowane w formie pu
blikacji. Tak b d z i e w najbliszym
czasie z wiejskimi z e s p o a m i arty
stycznymi, ktre w liczbie ponad 1300
znajd si w jednej ksice, k t r
K D T L przygotowuje, a S T L wyda
drukiem.
Tak byo z w y d a n przez S T L
i K D T L ksik Wspczesna
twr
czo ludowa midzy Wis i Bugiem,
ktra ukazaa si w kocu 1999 roku,
gdzie obok rnych dziedzin twrczo
ci ludowej (plastyka, literatura i folk
lor) znalazy si adresy twrcw oraz
wykaz zespow artystycznych z lu
belskich wsi. N a k a d wspomnianej
ksiki zosta dawno wyczerpany, a
jej wznowienie (rozszerzone i uzupe
nione) u k a e si na pocztku 2002
roku (ksik od marca br. m o n a
kupi w Krajowym D o m u Twrczo
ci Ludowej - red.). O publikacj do
tyczc dziedzictwa kulturowego L u
belszczyzny dopytuj si czytelnicy,
czekaj na ni take uczniowie i na
uczyciele szk podstawowych i red
nich.
x x x
M i m o dotychczasowych - jak na
ley sdzi sporych osigni - oczy
wicie na miar si i rodkw finan
sowych, K D T L ma jeszcze wiele do
zrobienia.
Naley kontynuowa i rozszerza
prace z w i z a n e z o g l n o p o l s k i m i
komputerowymi bazami danych o
twrcach i zespoach artystycznych,
naley u z u p e n i a i weryfikowa
teczki osobowe c z o n k w Stowa
rzyszenia Twrcw Ludowych. K o
nieczne jest szersze prowadzenie
dokumentacji z imprez folklorys
tycznych w kraju. Celowe jest kon
tynuowanie dziaalnoci wydawniczej,
z Twrczoci L u d o w " na czele.
K D T L powinien t a k e czciej or
ganizowa wystawy o zasigu ogl
nopolskim, a by m o e nawet za gra
nic. By realizowa te prace, K D T L
powinien uzyska wsparcie (nie tylko
finansowe) ze strony Ministerstwa
Kultury i Dziedzictwa Narodowego
oraz wadz samorzdowych, by w da
jcej si okreli przyszoci S T L
i K D T L mogy realizowa zadania
projektowanego od lat centralnego
archiwum narodowego w tym zakre
sie.
D o tych i innych dziaa zobo
wizuj nasz kraj rne organizacje
midzynarodowe i uchwalone przez
nie dokumenty. I tak np. R e k o
mendacja o ochronie folkloru i sztu
k i ludowej" uchwalona 15 listo
pada 1989 r. na Konferencji Ge
neralnej U N E S C O w Paryu uznaa,
e folklor tworzy cz o g l n o
wiatowego dziedzictwa ludzkoci i e
30
jest on p o t n y m r o d k i e m cze
nia rnych ludzi i spoecznoci, i za
pewnienia im kulturowej tosamoci
(...)".
W podobnym duchu wypowiedzia
y si pastwa uczestniczce w Kon
ferencji Bezpieczestwa i Wsplnoty
w Europie w przyjtym 7 czerwca
1991 r. dokumencie stwierdzajcym,
e szanuj niepowtarzalno wszyst
kich swych kultur i b d si stara
wspiera cigy dialog kulturowy mi
dzy sob a reszt wiata (...). Regio
nalna r n o r o d n o kulturowa jest
wyrazem bogactwa wsplnej tosa
moci kulturowej pastwa uczestni
czcych. Jej zachowanie i ochrona
przyczynia si do budowania demo
kratycznej pokojowej i zjednoczonej
Europy".
PRZYPISY
1. Np. w publikacjach: Alfred Gauda,
KDTL po trzech latach, Twrczo Lu
dowa", nr 1/1999, s. 28-31; Boena Go
wacz, Elbieta Sadowska-Kasiborska, Ar
chiwum Krajowego Domu Twrczoci Lu
dowej w Lublinie. Zadania, aktualny stan
zbiorw, Twrczo Ludowa", nr 3-4/
1999, s. 27-28.
2. Byy to m.in. Archiwum Fono
graficzne Instytutu Sztuki PAN w War
szawie, Orodek Dokumentacji i In
formacji Etnograficznej Polskiego To
warzystwa Ludoznawczego w odzi,
muzea etnograficzne, Fundacja Ce
pelia", Pracownia Badania Sztuki
Ludowej Instytutu Sztuki PAN w Kra
kowie, Polskie Towarzystwo Etnochoreologiczne, Archiwum Etnolingwistyczne UMCS w Lublinie, Centrum
Animacji Kultury Wsi w Warszawie, Kra
jowy Dom Twrczoci Ludowej w Lubli
nie.
3. Alfred Gauda, Kultura wsi. Lubel
ski Kongres Kultury Polskiej - 2000, Twr
czo Ludowa", nr 4/2000, s. 37-38.
4. Alfred Gauda, Zbiory sztuki lu
dowej w muzeach polskich. Wstpna ana
liza na podstawie bada ankietowych,
Twrczo Ludowa", nr 3-4/1999,
s. 9-20.
5. BG, Cae bogactwo Lubelszczyzny,
Twrczo Ludowa", nr 1/2000, s. 1-2;
Wspczesna twrczo ludowa midzy
Wis i Bugiem, praca zbiorowa pod re
dakcj A. Gaudy, Lublin 1999.
6. (bg), ,Kodry", leluje", klapoki" ...
Twrczo Ludowa", nr 4/2000, s. 1, s.
I-IV.
7. Stefan Pastuszka, Dziedzictwo
kulturowe czynnikiem
konstytuujcym
nard, Nasze Mazowsze", nr 4/2001,
s. 15-17.
8. Uchwaa Krajowego Kongresu Kul
tury Wsi obradujcego na Jasnej Grze
w Czstochowie w dniach 20-23 kwiet
nia 1997 r., [w:] Krajowy Kongres Kultu
ry Wsi pod redakcj Anatola J. Omelaniuka, Wrocaw - Ciechanw
1997,
s. 280-281.
L u d o w e Oskary r o z d a n e
Najciekawsze wydarzenia folklory
styczne roku 2001 w wojewdztwie lubel
skim - to konkurs organizowany po raz
pierwszy. Jego celem jest ochrona, doku
mentacja i promocja kultury i sztuki ludo
wej regionu midzy Wis i Bugiem oraz
upowszechnianie na Lubelszczyznie naj
cenniejszych wartoci sztuki ludowej
i folkloru innych regionw Polski i krajw.
Lubelski Oddzia Polskiego Towarzystwa
Ludoznawczego, Wydzia Kultury i Sztuki
Urzdu Marszakowskiego w Lublinie oraz
Krajowy Dom Twrczoci Ludowej - organiza
torzy konkursu - ustanowili pi kategorii,
w ktrych przyznawano nagrod gwn (sta
tuetk) oraz wyrnienia honorowe. Podczas
uroczystego podsumowania, ktre 28 maja
odbyo si w siedzibie KDTL, laureatom wr
czali je Edward Hunek, marszaek wojewdz
twa lubelskiego i Leszek Kraczkowski, dyrek
tor Wydziau Kultury i Sztuki Urzdu Marsza
kowskiego w Lublinie.
Zdjcie u gry: Ryszard Pastuszak, dyrektor
WDK w Lublinie odbiera statuetk z rk mar
szaka Edwarda Hunka (pierwszy z lewej) i dy
rektora Leszka Kraczkowskiego.
Kolejna statuetka powdrowaa do Tarnogro
du. Otrzymuje j Wadysaw Dubaj, dyrektor
Tarnogrodzkiego Orodka Kultury.
Fot. Piotr Maciuk
I
Dr Jan Adamowski otrzymuje statuetk za ksik Dziedzictwo kulturowe Lubelszczyzny. Kultura ludowa".
Wyrnienie ho
norowe
odbiera
prof. Jzef Styk, re
daktor
naczelny
kwartalnika Twr
czo Ludowa".
III
Przegld
rkodziea
Lubelszczyzny
Na konkurs zorganizowany przez Fundacj
Cepelia" Polska Sztuka i Rkodzieo w War
szawie, Stowarzyszenie Twrcw Ludowych
oraz Krajowy Dom Twrczoci Ludowej
w Lublinie 159 twrcw nadesao 1011 prac
z rnych dziedzin. Przegld honorowym pa
tronatem obj Zdzisaw Podkaski, wice
przewodniczcy Sejmowej Komisji Kultury
i rodkw Przekazu.
Jury Przegldu rkodziea Lubelszczyzny,
ktre pracowao pod przewodnictwem Danu
ty Powiaskiej-Mazur z Muzeum Lubelskie
go, przyznao kilkadziesit nagrd w omiu
dziedzinach sztuki ludowej.
RZEBA - I nagrod otrzyma Zygmunt
Walenciuk z Kolana. Przyznano dwie II na
grody, dwie III i cztery wyrnienia.
MALARSTWO - I nagroda przypada Wie
sawie Szymoniak z Siennicy Nadolnej; jedno
wyrnienie otrzyma Stanisaw Koguciuk
z Pawanic.
PLECIONKARSTWO - I nagrody: Mikoaj
Bakun z Krasnego i Czesaw Sarnacki z Dohobrodw. Trzej twrcy otrzymali III nagro
dy, dwoje wyrnienia,
GARNCARSTWO - I nagrody zdobyli Ceza
ry i Zygfryd Gajewscy z Urzdowa-Bczyna.
KOWALSTWO - I nagrody: Roman Czer
niec z Wojciechowa i Jzef Majewski z Dbli
na.
HAFT - II nagrody otrzymay Halina Grze
siak i Bogumia Wjcik z Olszanki.
TKANINA - I nagrody przyznano Stanisa
wie Baj z Dohobrodw i Stanisawie Kowa
lewskiej z Nowego Holeszowa. Ponadto jury
przyznao jedn II nagrod, dwie III i jedno
wyrnienie.
PLASTYKA OBRZDOWA
Za pisanki I nagrody otrzymali Bogumia
i Kamil Wjcik z Olszanki. Przyznano dwie II
i dwie III nagrody.
Palmy: II nagrody - Dorota Budzisz z Kazi
mierza Dolnego i Edward Pikua z Krasnegostawu; III nagroda - Katarzyna Zygmunt z Ko
rytkowa Duego.
Pajki: I nagroda - Emilia Wojtasiewicz
z Osowna. Jurorzy przyznali po dwie II i III
nagrody oraz jedno wyrnienie.
Za wycinanki wyrnienie otrzymaa Lilia
Sola z Puaw.
Nagrody ufundowali: Fundacja Cepelia"
i ZG STL ze rodkw finansowych wojewdz
twa lubelskiego. 14 maja, podczas otwarcia
wystawy pokonkursowej w KDTL, twrcy
uczestniczcy w Przegldzie rkodziea Lu
belszczyzny otrzymali nagrody i wyrnienia.
Wystaw mona oglda do koca lipca tego
roku.
(X)
IV
W otwarciu wystawy wzili udzia (od lewej): Jadwiga Neugebauer, Maria Garus, Dorota Zbkowska z Ministerstwa Kultury, Leszek Kraczkowski, dyrektor Wydziau Kultury i Sztuki Urzdu Marsza
kowskiego, Jan Wostowski, prezes zarzdu Fundacji Cepelia" oraz pose Zdzisaw
Podkaski.
Goci powita Ryszard Rabeszko, prezes ZG STL.
Fot. Roman Prszyski
SABINA SZYMBOR
Rodzinne powroty
Tego domu
ju nie ma
tylko martwe lady
- rozbiy dzbanek
- zardzewiaa brona
czego nie zmogy
dziejw wichry
tego podstpny
czas dokona
Powysychay
prastare rda
bieda wypeza
spod kamieni
lejsz znalazy
w wiecie gleb
pnie oderwane
od korzeni
W dzie pamici
powracamy
rodzinnych wizw
zwabieni si
by brzemi zrzuci
z barkw sumienia
nad ojcw naszych
wspln mogi
Lato ukoi
wszelkie ale
listopad do drzwi
zakoacze
znw si spotkamy
w cieniu krzyy
a przecie miao
by inaczej
CZESAW M I A Z E K
***
ZOFIA
ROJ - MROZICKA
Ino jesce...
WADYSAW
SITKOWSKI
Ojczyzna 2001
Dzikuje Ci Boze
za ten las zielony,
za te mae ptoski,
co brojom nad gowom.
Z rodowodem
sierminym,
przeorana
pugami dziejw
odarta
z duchowych klejnotw
bolesna
pod krzyem
ludzkiej Golgoty
z sierpa i aren
ofiarnej pracy
zoonej w hodzie
przydronej Madonny
zranionej
okruciestwem
tego wiata
w oczekiwaniu
na sprawiedliwe wyroki
pobogosaw Panie
Dzikuje Ci Boze
za niebo niebieskie
i za usysane,
ciepe, dobre sowo.
Dzikuje Ci Boze
za mechy i skole
i planie krokusw
na holnej polanie.
Dzikuje za sonko,
co ciepluko wieci
i za moje zycie,
dzikuje Ci Panie.
Syko cowiekowi
doe Panie Boze.
I cyciukom wode,
pstrzki w niej pluskaj om,
i lene dwierztka,
zywicne powietrze
i ptoski, co w niebo
nad nami furkajom.
Syko takie dobre,
takie nieskalane,
za te sykie dary
dzikuje Ci Panie.
Dzikuje Ci Boze
za to, ze mnie stworzy,
za to moje zycie
i w cyrni, i w bieli.
Odleciay bociany,
Ucich piew w ogrodzie,
Kukueczka ju nie kuka,
Na dbie przy drodze.
Dzikuje ci Boze,
bo coz wicej mogem,
dy jek ino pielgrzym
na skolistej ziemi,
co si bardzo staro
dobrom wybra drge,
coby doj ku Tobie
w janiokowej bieli...
Dzikuje Ci Boze
za to, ze mnie stworzy,
pytom, coby jesce
zdrowio m i doozy...
WIESAWA
SZYMONIAK
Gody
Nasypao niegu wiele,
rzek skuy lody.
C h o zib trzyma, lecz radonie,
Bo niedugo Gody.
Gody to zrodzenie Pana
Z Maryi Panienki.
W obie, w sianku ley Dzieci,
Jezus malusieki.
D ludzie na pasterk,
cho nieg w oczy prszy,
Mrz zaglda za oszewk,
Mocno szczypie w uszy.
nieku nie syp w oczy ludziom,
Dzi witamy Pana
I w kociele, tam gdzie szopka,
Klkniem na kolana.
Co tam mrz i zawierucha,
Co tam niegu kopy.
Idziem wita Boe dzieci.
Hej, biemy do szopy!
Tam Dziecinka malusieka
Wyciga rczta.
Bg si zrodzi. To s Gody,
Niech kady pamita.
31
JAN K O W A L S K I
Orka
i siew
KRYSTYNA
BORKOWSKA
List do zmarej matki
Lemieszem czasu
orz swoje ycie
w e siej
ziarno m a r z e
- wyrasta
niespenienie
ziarno mioci
- wyrasta gorycz
ziarno przyjani
- wyrasta
rozczarowanie
ziarno nadziei
- wyrasta metier
ziarno zdrowia
- wyrasta
cierpienie
ziarno staroci
- wyrasta droga
ku wiecznoci
Zobacz, mamusiu,
jak piknie.
wita si zbliaj.
PIOTR T R A C Z
Zdania
i uwagi
* **
Wtenczas tylko rzetelnie
pogodzisz si z wrogiem,
jeli ty i wrg pierwej
zgodzicie si z Bogiem.
Choinka
gwiazdkami byszczy,
nieg srebrzycie
na ziemi prszy...
Niebawem
Dziecitko
w stajence
si narodzi.
Pamitasz?
Jak Maryja
cieszya si
z aski Macierzystwa
I j a cieszyam si
kadym swym dzieciciem...
Teraz
takie due...
Mamusiu,
zobacz.
Mio dla wiata
si odradza!
wito
w mym sercu
nieynk
zakwita.
* **
Najwikszego grzesznika
B g si nie pozbawia,
tylko za k a r
wasnym siom go zostawia.
BERNADETTA
ODEK
Baba dobra
Wyciosali b a b z pnia
Wysza j a k a kostropata
Lecz nie byo czym ogadzi
Pozostaa taka
Taka zwyka
Spod siekiery
Twarda harda
I niezomna
Serce miaa
C h o drewniane
Lecz to bya
Baba dobra
T w r c a co j stworzy
Z pnia
K o c h a t a k j a k bya
I nikomu jej nie o d d a
W yciu m u towarzyszya
ANNA WALU
Palmowo
Bioo pierzyna
ze ziemie nie zlaza
ptoski przyfurgnene
nomowiny ozpocyny
Wiyrba rybnyk
koroli wyfyrmacya
Z nowarcyjsego
drzewa wiesny
zywe kwiotki
w Palmowom
ludzie niesom
coby
D o m zy
bez cay r o k
ik pochnoci
i bogosawiestwie
LEON KAWECKI
Nad morzem
Zocisty piasek
piew muszelki
i ciepe oddechy play
w pulsowaniu wiate mola
Przyja abdzi i mew
co nauczyy si prosi
o kawaek chleba
a potem dzikczynnie koncertuj
Zocisty play piasek
caowany przez fale
w przedwieczornej porze
cicha serenada morza
Tak bardzo bym chcia
zosta t u ziarenkiem piasku
m a piewajc muszelk...
JADWIGA SOLISKA
Jesie
I Stwrca rzek:
Niech stanie si jesie".
I r o z p r o m i e n i a si
bogactwem natury.
Rozmodlia racami
z korali jarzbin,
rozpachniaa dymem
ziemniaczanych tw.
Wystrojona w sukni
z pajczyn babiego lata,
malowaa owoce w sadach
na kolor mioci.
Dyrygujca listopadow chwa
pakaa zami szczcia.
Niezastpiona.
Bez niej nie byoby ycia na ziemi.
PROZA
TADEUSZ PABIS
picy rycerze
w Bieczu
CECYLIA SAPEK
Zamurowano
dziewka
JADWIGA SOLISKA
Dwie wiosny
ARCHIWUM FOLKLORU
JAN ADAMOWSKI
Ja mom na sobie somym przekonanie. Jako dziewcyna, miaom moze wtedy szesnacie lat, zrobio m i sie
co takie na policku. Zrobio m i sie i so dali. Przeso
na drugi. Ju miaam j i tu na brodzie. I poleciaam do
stryjny, taki Jzwowy, mwie: - Stryjno, pozycys mi dwa
zote na samochd, bo muse pojecha do doktora, bo
co m i sie zrobio. Chusteckom byam okrcona.
No j i ta stryjna mwi: - Pokoz, co ty tom mos? Zaj
rzana, plunona trzy razy na podoge, bo byo to tak
okropne. I mwi tak: - Nie jed ty, bo jak najpierw
2. Leczenie liszaja
A jesce sie takie lisaje robiy. Ja nie wiem, jak to sie
po lekarsku nazywao: - O j , lisoj mo na buzi i to dali
lizie, wkoo sie rozliwo!
T o po prostu licyli tak. Zawse mojo mama godali: Przed sucem wschoda wsta sobie i tum rosom, jak
bedzie rosa na sybie. Przez trzy dni s m a r o w a i uno
ginono.
A znowu jak tata polili papirosy, to z cygaraicy tym
osadam z tych p a p i r o s w znowu to smarowali. To na
prawde ginono.
3. Pknity naskrek
Dzi, jak k o m u tam palic panknie, pianta, bo to
tak prz ecie jak to na wsi boso sie poleci, to r n e tam
macie z apteki, to nie to. M j tata smarowa tym, co
smarowa pug. I un tym zasmarowywa i nie pranom
w e n u z owcy. Owijo to i to ginono. Naprawde to sie
gojio. A nie w i m , jaku to miao moc.
A chto tam do doktora jedzi!
u
4. Leczenie kotuna
A te kotuny! T o przecie w co trzeci, w co cwarty
chaupie kto mia kotun. I to mwili, ze jest to tako
choroba nerwowo. I una sie tam umiejscowi.
A nie daj B o e byo tygo k o t u n a obci. Naprowda! T o bya prowda.
36
5. Herbatka na koklusz
Byy tako wujno Bolkowo mielimy u nas we wsi, to
uni przewanie w maju jake tylko kwiatki na wiecie
pozbierali w zycie, gdzie tylko, ususyli. Ludzie to p i l i
cay rok zamiast herbatki, zamiast kawy. A take cerwune kwiotecki. No, nie wiem, nie spytaam sie wujny,
jak sie nazyway. Taki malutki, cerwuny kwiotecek. To
ronie w
ycie. T o byo od konklusu. B o kiedy od
konklusu to nie mogli wylicy, a te kwiotecki jak sie w
maju ususyo, parzyo i sie d a w a o dziecku, to konklus
przechodzi. I dziecko nie kasao, nie dychao.
u
u
od sidmygo do smygo,
od smygo do dziewiuntygo.
Zeby to scliwo godzino byo,
zeby sie ton bl od Adama rozchodzi.
Jeli z powietrza - le na wiatry,
jeli od y d a - jid pod krym [kram],
jeli od panienki - jid pod cypek,
jeli od kobity - jid pod kiecko,
jeli od dzieci - niech prec poleci,
a ptactwo niech poganio
ton urok do trzech razy odcyniony.
u
37
22. w i c o n e m i s o z gnatem
przeciw kretom
Jak sie wici miso z gnotem w Wielkanoc, eby
kret nie ry. I to je prowda. Z a k o p a i un nic... N i m o n a
go nicym wykurz. Ten gnot jak sie zostawi wicuny,
to un nie kopie. Nie ryje tych n o r w .
N o musi co w tym by.
39
URSZULA
JANICKA-KRZYWDA
Jeszcze w latach . X X stulecia
w Suchej Beskidz kiej i w ssiednich
wsiach p o o o n y c h u p n o c n y c h
podny Babiej Gry, najwyszego
szczytu Beskidu Wysokiego, znany
by ciekawy zwyczaj koldniczy nazy
wany chodzeniem z Dorot. Koldni
cy odwiedzali domy w okresie od Bo
ego Narodzenia do Trzech Krli.
Bya to grupa przebieracw, insce
nizujca hagiograficzn l e g e n d o
witej Dorocie mczennicy. W Pol
sce tak niegdy koldowano take we
wsiach Beskidu lskiego. Pod Babi
Gr tradycja ta przetrwaa najduej.
Uroczysto w. D o r o t y obcho
dzona jest w Kociele katolickim 6
lutego. Na Podbeskidziu imi to cie
szyo si niegdy du popularnoci,
a posta witej, przedstawiana z ko
szyczkiem r i owocw, bya czsto
tematem reliefw zdobicych ka
mienne figury przydrone. Czczono
j tutaj gwnie jako p a t r o n k mo
dych maestw, poonic i pooo
nych. Poza Podbeskidziem uciekali
si do niej take piwowarzy, ogrod
nicy, grnicy, a wspczenie rwnie
botanicy. Szczegln czci od daw
na otaczano w. D o r o t w Czechach,
skd wedug wszelkiego prawdopo
dobiestwa legenda o niej trafia do
poudniowej Polski, by m o e z piel
grzymami wdrujcymi do sanktu
arium w Kalwarii Zebrzydowskiej.
W Czechach i na Sowacji przebie
racy z Dorot odwiedzali domy w
wigili jej wita.
Tekst koldniczego widowiska o
w. Dorocie, po raz pierwszy zapi
sany w rejonie Babiej G r y w 1880
roku przez ludoznawc Wadysawa
Kosiskiego, zachowa wiele archa
izmw jzykowych i wyrane wpy
wy czesko-sowackie. N a fakt ten,
na p o c z t k u X X w i e k u , zwrci
uwag inny ludoznawca - Szymon
Gonet, ktry w artykule pt. Wido
wiska w czasie wit Boego Naro
dzenia opublikowanym w 1903 roku
na a m a c h I X t o m u L u d u " , pisze
m.in.: W Suchej miasteczku w po
wiecie ywieckim, jest zwyczaj, e
w okresie wit B o e g o Narodze
nia, t j . w czasie od 25 grudnia do 2
lutego, urzdzaj chopcy obok w i
dowiska z szopk i gwiazd, wido
wisko zwane chodzeniem z D o r o t [...] jest [w nim] wiele naleciao
ci pod wzgldem jzyka i akcentu z
jzyka sowackiego, co tem tuma
40
FLORIANNA
KISZCZAK
Modlitwa
Matki
P a m i t a m , jak moja Matka
Siedziaa zgarbiona na awie
I w sztywniejcych palcach
Przesuwaa raniec.
I szeptaa pgosem:
Dziki C i Jezu Chryste
Za chwile szczcia w yciu,
Za one cieki cierniste,
Po ktrych czsto chodziam
Po swojej rodzinnej ziemi,
N o s z c w sercu t s k n o t
I smutek, i cierpienie.
Prosia o chleb powszedni,
O urodzaj na lichych polach,
O zgod i pokj na wiecie,
O lepsz, szczliwsz dol.
A taka rado wtedy
Bia z jej chudej twarzy,
Jakby j sam B g przenis
W krain snw i m a r z e .
MAMA
JEZNACH
Szczliwy
kcik
Na zawsze pozostanie m i
w pamici
mj dziewczcy o g r d e k maleki.
Pod m o i m oknem od drogi,
drewnianym potkiem okolony.
Przy oknie krzak bzu i j a m i n u
i re czerwone p n c e si
po cianie.
LITERATURA
W rodku biae, rowe, peonie,
Adam Fischer, Polskie widowiska lu
na grzdkach jak wstkach
dowe, Lud" t. 19, 1913, s. 31-153.
tulipany, krokusy, bratki,
Szymon Gonet, Widowiska w czasie
stokrotki, astry, niezapominajki.
wit Boego Narodzenia (Sucha, pow.
O d strony ki, w cieniu jesionu,
ywiec), Lud" t. 9, 1903, s. 19-25.
Oskar Kolberg, Dziea wszystkie, t. 6, kremowe lilie i kolorowe dalie.
Krakowskie, cz. 2, Wrocaw - Pozna 1962. Przed gankiem witay goci malwy,
Wadysaw Kosiski, Widowiska wi i zapraszay do altanki z winoroli.
teczne w Makowie, Kalwaryi i Zebrzydowi-Mojego domu i o g r d k a dawno
cach zebra..., Lud" t. 16, 1910, s. 304-317.
nie ma,
Ludwik Mynek, Kilka pieni z wado
serce z alu, blu zamiera.
wickiego, Lud" t. 9, 1903, s. 391-406.
Piotr Skarga, ywoty witych Starego W samotnoci ten o g r d e k
wspomn
i Nowego Zakonu na kady dzie przez cay
rok, Krakw 1933, t. 1.
Stanisaw Windakiewicz, Teatr ludowy i o jesieni ycia na chwil z a p o m n .
w dawnej Polsce, Krakw 1902.
7 kwietnia 2001 r.
MARIAN
KARCZMARCZYK
Cud
Ostatnio sta si cud
w malekiej Boej W o l i .
Ludzie zobaczyli
Frankowego Stacha,
ktry wyemigrowa z miasta,
by... p r a c o w a na roli.
Egzamin
ycie jest egzaminem,
ale z tym jest bieda,
e na inny termin
przeoy go si nie da.
pewnym
Lea na trawce
i nic nie robi
twierdzc, e sob
krajobraz zdobi.
Zapuci wsy
i dug b r o d ,
chcc tym podkreli
swoj u r o d .
miali si starsi,
miay si dzieci,
e taka m a p a
krajobraz szpeci.
Przelea wiosn,
gdy zboe siano,
p r z e b i m b a lato,
gdy je zbierano.
W tym strajkowaniu"
tkwi prawda caa,
e m u robota
cigle mierdziaa.
A l e ostatnio,
w zimowe dni,
sta si aktywny
w swej piknej wsi.
Chodzi i prosi
swoich r o d a k w ,
by m u sprzedali
t r o c h ziemniakw.
No, a pienidze
na te wydatki
zdoby sprzedajc
gsk swej matki.
I le aktywny
czasem si staje,
gdy gd spokoju
m u ju nie daje.
41
SYLWETKI
Kapela Mateusza - laureaci Nagrody im. Oskara Kolberga
Muzykanty,
zagrajcie
garnitur'' taki od Kocudzy!
- takim tradycyjnym z a w o a n i e m rozpoczyna si
muzykowanie i t a c e ludowe z udziaem Kapeli Mate
usza, k t r a z o s t a a laureatem Nagrody i m . Oskara
Kolberga - za zasugi dla kultury ludowej.
Kapela Mateusza z Kocudzy (w skadzie: Mateusz
Cieliszak - skrzypce i Bronisaw Rawski - b b e n e k sit
kowy) oraz piewaczka ludowa Jzefa Albiniak ze Stojeszyna, decyzj komisji O g l n o p o l s k i e g o P r z e g l d u
Dorobku Twrcw Ludowych i P o p u l a r y z a t o r w K u l
tury Ludowej, powikszyli grono artystw ludowych
z powiatu janowskiego - zdobywcw tej prestiowej
nagrody. Dyplom, medal oraz n a g r o d pienin arty
ci odebrali 16 wrzenia 2001 r. w W g r o w s k i m O r o d
ku Kultury.
Kapela Mateusza jest czwartym zespoem z gminy
Dzwola, ktry w ostatnim dziesicioleciu zosta laure
atem Nagrody i m . O. Kolberga - w 1992 roku otrzy
m a a j kapela ludowa z Krzemienia, w 2000 r. skrzy
pek Stanisaw Gaz z Dzwoli i zesp piewaczy Kocudzanki z Kocudzy. J u dwunastu artystw ludowych
z powiatu janowskiego zostao uhonorowanych t za
szczytn n a g r o d .
Kapela powstaa w 1990 r. przy Gminnym O r o d k u
Kultury w Kocudzy, a pierwszym udanym w y s t p e m
by udzia w O g l n o p o l s k i m Festiwalu Kapel i pie
wakw Ludowych w Kazimierzu, gdzie zdobyli I na
g r o d . O d 1993 r. kapela kontynuuje swoj dziaalno
artystyczn pod patronatem i o p i e k m e r y t o r y c z n
Janowskiego O r o d k a Kultury.
Kapela Mateusza (tak nazw przyjli od 1994 r.)
z Kocudzy to jedna z ostatnich tak tradycyjnych i au
tentycznych kapel w regionie Janowa Lubelskiego. M u -
Marianna Majwka
- tkaczka,
pisankarka,
piewaczka
** *
Wie Kocudza ley w gminie Dzwola pooonej na
trasie Janw Lubelski - Bigoraj, u p o d n a Wznie
sie Urzdowskich i na skraju Roztocza. Gmina ma
charakter rolniczy, ale walory krajobrazowe, bardzo
czyste rodowisko naturalne, a zwaszcza pielgnowa
nie i kultywowanie rodzinnych tradycji ludowych spra
wiy, e znana jest niemal w caej Polsce. Kocudza to
wie wzmiankowana po raz pierwszy w 1377 r. Histo
rycy doszukuj si tu ladw osadnictwa tatarskiego.
W 1596 r., podobnie jak caa okolica, Kocudza trafia
w rce Jana Zamojskiego. Drewniane chaupy, obory
stajnie z koca X I X i p o c z t k u X X stulecia, krzye
i kapliczki przydrone - to ostatnie p a m i t k i tradycyj
nego budownictwa ludowego tych stron.
Lidia Tryka
Z REPERTUARU
MARIANNY MAJWKI
Powiewaj wiaterku
Powiewaj wiaterku, z cicha p o m a l e k u ,
adu m i adu, z cicha p o m a l e k u .
Niech t a t e k o czujo, niechaj si szykujo,
a d u m i adu, niechaj sie szykujo.
Niech obrusy ciele, bo jedzie wesele
a d u m i adu, bo jedzie wesele.
O, niechaj nakrajo chleba pytlowego,
a d u m i adu, chleba pytlowego.
Chleba pytlowego, wina czerwonego,
a d u m i adu, wina czerwonego.
A zamiast kiebasy, to gryczany kaszy,
a d u m i adu, to gryczany kaszy.
I sera tartego, i yki do niego,
a d u m i adu, i sera tartego.
Kapusty i grochu, wszystkiego po trochu,
a d u m i adu, wszystkiego po trochu.
I w d k i robiony, i ryby smaony,
a d u m i adu, i ryby smaony.
BOGDAN MATAWSKI
Jzef Nowak - czowiek zasuony dla kultury ludowej Pomorza Zachodniego
4
5
47
Hieronim o p a c i s k i l u d o z n a w c a i regionalista
Hieronim Rafa opaciski herbu
Nie jest atwo jednoznacznie okre
Lubicz, pochodzi ze zuboaej rodzi
li d o m e n d z i a a l n o c i naukowej
ny szlacheckiej. Przyszed na wiat 30
Hieronima opaciskiego. Z wykszta
wrzenia 1860 roku w majtku O n o
cenia by filologiem klasycznym, z za
na Kujawach. Lata szedziesite przy
wodu nauczycielem gimnazjalnym, a
niosy rodzinie cikie dowiadczenia.
jego zainteresowania pozazawodowe
Ojciec z trudem u n i k n wcielenia do
byy imponujco r n o r o d n e . Mwi si
armii carskiej, po czym, zrujnowany
o n i m jako o jzykoznawcy, literatumaterialnie, ostatecznie osiad w Ka
roznawcy, historyku (zwaszcza L u b l i
liszu jako drobny urzdnik.
na i Lubelszczyzny), bibliofilu i kolek
cjonerze ksiek. Szeroko pojte etno
Nauki Hieronim pobiera pocztko
grafia i ludoznawstwo zajmuj p o r d
wo w domu, pod kierunkiem matki, na
Hieronim opaciski
innych, interesujcych opaciskiego
s t p n i e uczszcza do gimnazjum w
dziedzin, miejsce poczesne.
Kaliszu, od pitej klasy usiujc sam na siebie zarobi
udzielaniem korepetycji. W 1879 roku zapisa si na wy
Pisano o n i m sporo. Bibliografia przedmiotowa,
dzia historyczno-filologiczny Uniwersytetu Warszaw
zebrana przez Jerzego Starnawskiego i opublikowana
skiego, ktry ukoczy ze zotym medalem, otrzymujc
w ksidze jubileuszowej Hieronim opaciski i Biblio
tytu kandydata nauk. Jako Polak, mimo wybitnych zdol
teka Jego Imienia w Lublinie 1907-1957 (Lublin 1957)
noci i poparcia dziekana wydziau profesora Diaczana,
liczy 138 prac z lat 1881-1956. Katalog lublinianw
opaciski nie mia szans na otrzymanie stypendium
teje biblioteki rejestruje nastpnych 47 pozycji, k t r e
zagranicznego. Przez kilka miesicy uczy wic aciny i
ukazay si po roku 1957. S to w wikszoci wydaw
greki w jednym z warszawskich gimnazjw. W styczniu
nictwa niesamoistne wydawniczo, zamieszczone w cza
1884 roku, jeszcze raz rekomendowany przez profesora
sopismach i pracach zbiorowych, noty biograficzne,
Diaczana, zaprzyjanionego z wczesnym dyrektorem
wspomnienia, publikacje czstkowe, przyczynkarskie,
lubelskiego gimnazjum, Stiepanem Siengalewiczem,
traktujce o poszczeglnych fragmentach czy aspek
znalaz si opaciski w Lublinie. Z miastem tym zwi
tach dziaalnoci opaciskiego. Maj one czsto cha
za si i pozosta m u wierny do koca ycia, rezygnujc
rakter popularny. Obszernej, wyczerpujcej, solidnie
z tak atrakcyjnych propozycji, jak katedry w uniwersyte
podbudowanej rdowo monografii profesora jak do
tach krakowskim i lwowskim, etat lektora jzyka polskiego
td brak.
w Uniwersytecie Warszawskim czy stanowisko dyrekto
Nie najnowszym, ale jedynym wydawnictwem samo
ra gimnazjum Polskiej Macierzy Szkolnej w Warszawie.
istnym jest biografia autorstwa Feliksa Araszkiewicza,
Sta si, jak to adnie okrelono, lublinianinem z wybo
wydana w Lublinie w 1928 roku, oparta w znacznej
ru". Z m a r przedwczenie, 25 sierpnia 1906 roku, ma
mierze na relacjach ustnych i zawierajca sporo mate
jc niespena 46 lat, ciko ranny w wypadku drogowym.
riau anegdotycznego. N i e s p e n a trzydzieci lat pniej
tene autor wsplnie z J a n i n G r a b o w s k opubliko
Nauczycielem nie by najlepszym, praca pedagogicz
wa biografi opaciskiego we wspomnianej ksidze
na nie dawaa m u satysfakcji, do uczniw brakowao
jubileuszowej. Z prac biograficzno-oglnych naley
m u cierpliwoci, w szkole nie by lubiany ani nie czu
w s p o m n i e j e d n z najnowszych, a mianowicie staran
si dobrze. Szkoa bya dla niego zem koniecznym.
nie udokumentowany artyku Jana Smolarza Hieronim
O k a z a o si wkrtce, e poza ni by zupenie innym
R. opaciski - czowiek, uczony, regionalista, zamiesz
czowiekiem. Modych ludzi traktowa yczliwie, utrzy
czony w R e g i o n i e Lubelskim" 1994-1996. Ostatnio
mywa liczne kontakty naukowe i towarzyskie, mia
ukaza si, powicony m u w caoci, kolejny rocznik
wielu przyjaci, u m i a zjednywa sobie ludzi, ktrzy
B i b l i o t e k a r z a Lubelskiego", publikujcy m a t e r i a y
chtnie z n i m wsppracowali.
sesji, zorganizowanej z okazji 140 rocznicy jego uro
W znalezieniu wasnej drogi p o m g m u przypadek.
dzin. Lubelskim uczonym jako etnografem zajmowa
W 1886 roku dyrektor gimnazjum, w porozumieniu z
si Henryk Zwolakiewicz, ktry opublikowa m.in. w
gubernatorem lubelskim, zleci m o d e m u naczycieloksidze jubileuszowej studium Zasugi H.
opaciskie
w i poszukiwania naukowe, majce u d o w o d n i rosyjgo na polu etnografii. U k a z a o si rwnie kilka mniej
sko Lublina i Lubelszczyzny. Obiecano m u moliwo
szych objtociowo przyczynkw. Trudno zreszt wy
korzystania z m a t e r i a w i r d e n i e d o s t p n y c h dla
obrazi sobie jakkolwiek p r a c o dziaalnoci nauko
Polakw. Skorzysta z propozycji, z z a p a e m przystpi
wej profesora, w ktrej nie wspomniano by o jego za
do pracy. Rezultat okaza si d o k a d n i e przeciwny do
interesowaniu etnografi.
o c z e k i w a rosyjskich zwierzchnikw. Zakazano m u
48
kontynuowania poszukiwa, ale ju byo za pno. o paciski nie da si zastraszy. Nadal prowadzi bada
nia naukowe, a ich wyniki publikowa w kraju i za gra
nic, ryzykujc nawet utrat pracy. Uratowa go stale
rosncy autorytet wrd ludzi nauki. Wiadomo, e w
jego obronie skutecznie stan Aleksander Bruckner.
Pracy naukowej powici si opaciski bez reszty.
yjc i pracujc w prowincjonalnym miecie, z dala od
orodkw naukowych, by zmuszony sam zorganizowa
sobie warsztat naukowy. Niezalenie od tego, e mg
korzysta z biblioteki gimnazjum (opieka nad ni nale
aa do jego obowizkw subowych), gromadzi swj
wasny ksigozbir. Ksigozbir ten sta si po jego
mierci zacztkiem i jest do dzi najcenniejsz czci
Biblioteki im. Hieronima opaciskiego w Lublinie.
Utrzymywa take ogromnie oywione kontakty z pleja
d wspczesnych uczonych, polskich i nie tylko, kontak
ty osobiste i listowne, polegajce na wymianie myli, pod
powiadaniu rozwiza, podsuwaniu informacji i rde,
pomocy w sprawach druku czy korekty. wiadectwem
tego jest korespondencja, przechowywana w lubelskiej
bibliotece jego imienia, Bibliotece Akademii Nauk w
Krakowie, bibliotekach: miasta stoecznego Warszawy i
Narodowej. Cz korespondencji ukazaa si drukiem.
Pracy naukowej p o d p o r z d k o w a opaciski cae
swoje ycie. y bardzo skromnie, niewielkie dochody
przeznaczajc na pomoc rodzinie i gromadzenie zbio
rw. Ogranicza kontakty towarzyskie, na co skaryli
si przyjaciele. Nie oeni si, dokonujc znanego ju
staroytnym wyboru: libri (ksiki) albo libe (dzieci).
Wikszo dni i nocy spdza w swoim, zapenionym
papierami, mieszkaniu. W wakacje podrowa, gro
madzc materiay do pracy naukowej.
Gdybymy chcieli okreli profesora jednoznacznie,
jako przedstawiciela jakiej dziedziny nauki, bylibymy
w duym kopocie. Jego zainteresowania nie tylko byy
niezwykle rnorodne, ale dodatkowo jeszcze czsto
oscyloway wok zagadnie z pogranicza dwch lub
wicej nauk. Niemniej obliczono, e prawie czterdzieci
procent wszystkich publikacji opaciskiego dotyczy
etnografii. S one rozproszone w rnych, niekiedy trud
no dostpnych wydawnictwach, czasopismach, ksikach
zbiorowych, jednodniwkach i czasem trudno ustali ich
autorstwo, poniewa opaciski czsto podpisywa je
pseudonimami (najbardziej znany - Rafa Lubicz) i kryp
tonimami. Tematyka tych publikacji jest niezwykle zr
nicowana. opaciski interesowa si zagadnieniami
oglnymi etnografii, cywilizacj pierwotn (Zabytki cy
wilizacji pierwotnej - Wisa" t. X I , uzupenienia do Cy
wilizacji pierwotnej E. Tylora), histori i stanem obec
nym etnografii (omwienie Historii rosyjskiej etnografii
A. Pypina - Wisa" t. V I ) , toponomastyk i prowincjonalizmami, uczonymi-etnografami (Oskar Kolberg,
Maria Hemplwna). Na uwag zasuguje rozprawa Ludoznawstwo, mitologia, kultura pierwotna, zamieszczona
w ksidze pamitkowej ycie i prace Jana Karowicza,
powicona dokonaniom tego uczonego. Profesor wy
szukiwa rwnie, gromadzi i opisywa podania, legen
dy i bani ludowe, teksty pieni, przysowia (wsppra
cowa z Samuelem Adalbergiem), zajmoway go za
gadnienia dotyczce, zabobonw, czarw i guse, obrz
dw i zwyczajw. Wreszcie, co rzadko zdarzao si
wspczesnym mu badaczom, porusza tematyk z za
kresu kultury materialnej, poywienia, odziey i budow
nictwa ludowego (Okazy staropolskiego stylu budowla
WIESAW WICEK
Podhalanie
W d w u d z i e s t rocznic powstania Ogniska
Zwizku Podhalan im. T a d e u s z a Staicha w
Lublinie jego c z o n k o w i e i sympatycy oraz
m i o n i c y g r i g r a l s z c z y z n y spotkali s i 9
c z e r w c a 2 0 0 1 r. w N a c z o w i e . W u z d r o w i s k u
n a d B y s t r 2 3 l i p c a 1981 r., w willi P o d M a t
k B o s k " p o w o a n o lubelskie Ognisko Zwiz
ku P o d h a l a n . W roku j u b i l e u s z o w y m do ogni
s k a n a l e a o 48 c z o n k w , Podhalan rodowi
tych i m i o n i k w P o d h a l a z w i z a n y c h miej
scem zamieszkania z Lublinem i N a c z o w e m .
PRZEDSTAWIAMY
INSTYTUCJE
w Lublinie
e ich bliskie kontakty z p o e t i publicyst p o d h a l a
skim Tadeuszem Staichem, wczesnym sekretarzem
Zarzdu G w n e g o zwizku. Na uroczysto powoa
nia wybrano Naczw, gdzie czstym gociem w wilii
Pod M a t k B o s k " bywa Tadeusz Staich.
Od pocztku statutowym celem ogniska byo inicjo
wanie i prowadzenie dziaalnoci na rzecz czonkw
i modziey akademickiej z Podhala oraz mieszkacw
regionu w zakresie: popularyzowania Podhala - jego
historii, dorobku kulturowego, w a l o r w naturalnych
i gospodarki; wspieranie modziey studiujcej w no
wym dla niej rodowisku; przygotowywanie mieszka
cw regionu do odbioru gr i gralszczyzny; organizo
wanie wyjazdw turystyczno-krajoznawczych w Tatry
i na Podhale; inicjowanie b a d a naukowych Tatr, Pod
hala i gralszczyzny. Z perspektywy dwudziestolecia
wyrni m o n a trzy gwne nurty dziaalnoci ogni
ska: popularyzatorski - obejmujcy organizacj sym
pozjw i sesji popularnonaukowych, posiadw i pre
lekcji, wystaw, gied ksiki o tematyce grskiej itp.;
edytorski - zwizany z wydawaniem publikacji wa
snych, k o l p o r t a e m wydawnictw, publikacjami czon
kw ogniska; organizacyjny - w zakresie utrzymywa
nia kontaktw zewntrznych, wsppracy z organiza
cjami i instytucjami itp.
Gwnie w latach 90. zorganizowano 9 sympozjw
i sesji popularnonaukowych; 2 sympozja p o w i c o n e
rocznicom - 110 i 120 powstania Towarzystwa T a t r z a
skiego, w s p l n i e z P T T K w Lublinie. Podczas sesji
podejmowano r n e tematy zwizane z g r a m i : Ma
riusz Zaruski - w 50. rocznic mierci, zorganizowana
wsplnie z P T T K i Lubelskim Towarzystwem Nauko
wym; Modopolskie Tatry literackie, organizowana w Na
czowie w s p l n i e z M u z e u m Stefana e r o m s k i e g o
oraz Lublinianie grom i Pamici Tadeusza Staicha patrona lubelskiego Ogniska Zwizku Podhalan. Sesje
INFORMACJE
Ekspozycja w K D T L
Twrczo
Czesawy
Kaczyskiej
X I Krajowemu Zjazdowi STL towarzyszya wystawa
Twrczo Czesawy Kaczyskiej (kurpiowskie wycinan
ki, hafty, tkaniny, plastyka obrzdowa i zdobnicza)". Uro
czyste otwarcie uwietnione wystpem kapeli kurpiowskiej
odbyo si 16 listopada 2001 r. w Krajowym D o m u Twr
czoci Ludowej w Lublinie.
Czesawa Kaczyska naley do najbardziej znanych
twrczy kurpiowskich. Wszechstronnie utalentowana, ju
ponad 40 lat prezentuje swoje umiejtnoci w wielu dzie
dzinach sztuki ludowej: zdobnictwie wntrz, hafciarstwie,
tkactwie, plastyce obrzdowej.
Zamiowanie do tradycji regionu wyniosa z rodzinne
go domu. Pierwsze wycinanki wykonywaa pod okiem
babci Antoniny Stakiewicz. Czesawa Kaczyska szybko
osigna indywidualny styl, kontynuujc j e d n o c z e n i e
tradycyjne formy wycinanki kurpiowskiej, jak: leluje,
gwiazdy, wycinanki sylwetowe (koniki, ptaki). Z biegiem
lat jej prace nabray nowego wyrazu artystycznego przez
stosowanie duych formatw i wprowadzenie wasnych
elementw wzorniczych. Oprcz najbardziej reprezenta
tywnej wycinanki artystka wypowiada si w innych dzie
dzinach sztuki ludowej. Na wystawie zaprezentowano:
tkaniny, hafty (tradycyjne bluzki, obrusy, serwety), koronki
(wstawki do stroju ludowego i pocieli), pajki kierce",
kwiaty z bibuy, pieczywo obrzdowe (byki" i nowe lat
ka").
Czesawa Kaczyska, gromadzc dobra kultury mate
rialnej, utworzya w swoim domu tradycyjn izb kurpiow
sk. Cz tych sprztw wzbogacio wystaw wnoszc
odrobin klimatu dawnej izby.
Cz. Kaczyska to rwnie wielka propagatorka folklo
ru kurpiowskiego, zaoya zesp regionalny dziaajcy
przy Kole Gospody Wiejskich w Dylewie. Szerzc kul-
,,Budy'' i ,,komody"
lskie stroje ludowe
Wystawa Budy" i komody". l
skie stroje ludowe, ktr od 16 grud
nia 2001 do 31 marca 2002 roku mo
na byo oglda w Muzeum Etnogra
ficznym - Oddzia Muzeum Narodo
wego we Wrocawiu, miaa na celu
ukazanie strojw z bardzo szerokie
go obszaru lska. Przedstawiono na
niej zarwno stroje dolnolskie, a
wic z okolic Wrocawia, Wabrzycha,
Jeleniej Gry i Kodzka, jak i z tere
nu Opolszczyzny, spod Bytomia, Ka
towic, Tarnowskich Gr, a take Psz
czyny, Cieszyna oraz strj grali Be
skidu lskiego.
Ekspozycja nie ograniczaa si za
tem do pokazania zabytkw znajdu
jcych si w zbiorach Muzeum Etno
graficznego we Wrocawiu (cho, w
zwizku z towarzyszcym wystawie
katalogiem zbiorw M . Rostworowskiej, opieraa si gwnie na nich),
ale przedstawia rwnie te sprowa
dzone z innych lskich muzew: M u
zeum lska Opolskiego w Opolu,
Muzeum Grnolskiego w Bytomiu,
Muzeum w Cieszynie oraz Muzeum
Okrgowego w Jeleniej G r z e . Uda
o si wic pokaza o g r o m n rno
rodno strojw bdcych w uyciu na
przestrzeni ponad ptora wieku.
Dolnolskie stroje ludowe wyr
niay si zastosowanymi do ich spo
rzdzenia materiaami fabrycznymi wenianymi, batystem, jedwabiem czy
brokatem, przy czym ten ostatni sto
sowany by do szycia kobiecych czep
cw. Ekspozycja p r e z e n t o w a a ca
urod tych strojw, ich bogactwo, sta
ranno wykonania, a take umiejt
no dobrania licznych e l e m e n t w
takich jak: wstki, koronki, ozdob
Szopki zachwycaj rnorodnoci. Ta z lewej pochodzi z Filipin; z prawej: figurki tworzce szopk z Tajwanu
Fot. Alfred Gauda i Piotr Maciuk
56
Wochy
nych figurek, k t r e nieco gubi si
wrd innych symboli - widzimy po
staci Hitlera i Jana Pawa I I , zaakcen
towane jest zburzenie muru berli
skiego, ukazane s druty kolczaste
symbolizujce obz koncentracyjny, a
na pocie otaczajcym szopk wida
rysunki z Parady Mioci.
Polskie szopki, ktre rwnie byy
prezentowane na tej wystawie, w po
rwnaniu z tymi z innych krajw, w
wikszoci s podobnie realizowane.
Najczciej budowane s z drewna,
dykty lub tektury z figurkami przed
stawiajcymi w. R o d z i n , Trzech
Krli, pastuszkw i zwierzta. Z cza
sem zaczy pojawia si w niej po
staci charakterystyczne dla danego
regionu, np. Krakowiak i Krakowian
ka, baca, yd, lajkonik itp. Zalenie
od regionu, z ktrego pochodziy, byy
ubogie, stawiane na wzr stajenki i
bogatsze. Np. w Beskidach i na Pod
halu budowano szopki w stylu gral
skim, czsto dwupoziomowe, zdobio
ne ryzowaniami i naciciami.
Najbogatsze byy szopki krakow
skie. Zdobione staniolem i cynfoli,
podwietlane, przedstawiay charak
terystyczne zabytkowe budowle Kra
kowa, np. koci mariacki, Wawel,
fragmenty Sukiennic. Tradycja szo
pek krakowskich siga X I X wieku.
Wochy
Boliwia
Niemcy
Szopka krakowska
57
Najsabiej w y p a d o tkactwo
Komisja konkursowa obradowaa
w M u z e u m w Tomaszowie Mazo
wieckim 4 wrzenia 2001 roku w na
stpujcym skadzie: mgr Alicja Wo
niak - etnograf, kustosz Muzeum A r
cheologicznego i Etnograficznego w
odzi; mgr Stanisawa Duewska etnograf S R L i A . ,,Opocznianka" w
Opocznie; mgr Grayna SzczepaniakNowak - etnograf Muzeum w Piotr
kowie Trybunalskim i mgr Wiesawa
Bogurat - etnograf, st. kustosz M u
zeum w Tomaszowie Mazowieckim.
Konkurs skierowany by do twr
cw - czonkw Oddziau Piotrkow
skiego STL i kandydatw na czon
kw. Do udziau w n i m zaproszono
56 twrcw. D o konkursu przystpi
o 19 twrczy, w tym: 2 z regionu
piotrkowskiego, 5 z regionu rawskie
go i 12 z regionu opoczyskiego.
Twrcy dostarczyli o g e m 247
prac: 16 tkanin, 94 koronki i 137 haf
tw.
Komisja przystpia do wstpnej
oceny zaprezentowanych prac pod
krelajc, e w porwnaniu do wcze
niej organizowanych konkursw jest
coraz mniej uczestnikw, a zaprezen
towane prace, c h o na poprawnym
58
POLEMIKI
Odpowied w sprawie
rzekomego plagiatu
Z duym zdziwieniem naley podej do zarzutu Ja
dwigi Sumiy (przedstawionym w licie do ministra kultu
ry i dziedzictwa narodowego z dnia X I 2001 roku), ja
koby wydrukowany w Twrczoci Ludowej" 2001 nr 2,
s. 10 tekst Janiny Radomskiej pt. Pietrowy sekret" by
plagiatem utworu Janiny Poraziskiej pt. Grzyby", za
mieszczonego m.in. w antologii Legendy chrzecijaskie"
- Warszawa 1988, s. 52-54. Zarzut ten m o n a - delikat
nie mwic - potraktowa jako rodzaj nieporozumienia
- co le wiadczy o wiedzy jego autorki na temat swoisto
ci zjawisk folkloru albo ma charakter intencjonalnego,
zoliwego pomwienia J. Radomskiej oraz wymienionej
w licie z nazwiska trjki j u r o r w Oglnopolskiego K o n
kursu Literackiego im. Jana Pocka, ktrzy za ten tekst J.
Radomsk nagrodzili. O adnym plagiacie nie ma tu mowy
i to z kilku wzgldw:
1. Wsplny temat obu tekstw to midzynarodowy
wtek fabularny, tumaczcy w konwencji ludowej po
bonoci fakt powstania na wiecie grzybw. Julian Krzy
anowski streszcza go nastpujco: w. Piotr ukradkiem
je placek, zapytany przez Chrystusa, co robi, wypluwa
kawaki placka, z ktrych powstaj grzyby". Jego warianty
zestawione zostay w pracy: J. Krzyanowski, Polska baj
ka ludowa w ukadzie systematycznym", t. I I , Wrocaw Warszawa - Krakw 1963, s. 188. Na 20 odnotowanych
tara wariantw oglnopolskich nie ma a d n e g o z okolic
Zamojszczyzny, skd pochodzi J. Radomska, czy nawet z
szeroko rozumianych okolic Lubelszczyzny. U t w r Jani
ny Poraziskiej jest literackim opracowaniem tego wt
ku, a tekst J. Radomskiej jest z kolei bliszy wersji ludo
wej (czytaj ustnej) i dlatego jest to bardzo wartociowy
przekaz kulturowy! Jest to zatem kolejny wariant mi
dzynarodowego motywu.
KSIKI
NADESANE
ODESZLI
OD NAS
Ryszard Rabeszko, rzebiarz z Rodowa koo Prabut XI Krajowym Zjedzie STL zosta! wybrany na stanowisko prezesa Zarzdu Gwnego
Stowarzyszenia Twrcw Ludowych.
Fot. Alfred Gauda