You are on page 1of 84

OSHO

KREATYWNO
Uwolnij sw wewntrzn moc

Czowiek kreatywny jest obdarzony przenikliwoci, potrafi dostrzec rzeczy,


ktrych nikt przedtem nie widzia, usysze to, czego nikt wczeniej nie sysza;
to wanieje st kreatywno.

SPIS TRECI
PRZEDMOWA. Zapach wolnoci................................... 3
PRZYGOTOWANIE PTNA....................................... 4
Trzy wymiary.................................................................... 4
Odpr si w dziaaniu....................................................... 5
Dziaaj w harmonii z natur.............................................. 16
PI PRZESZKD.......................................................... 20
1. Nadwraliwo..............................................................20
2. Perfekcjonizm................................................................33
3. Intelekt........................................................................... 36
4. Przekonanie....................................................................40
5. Wycig do sawy........................................................... 46
CZTERY KLUCZE.......................................................... 49
1. Znw sta si dzieckiem................................................49
2. Bd gotowy, by si uczy.............................................53
3. Odkryj nirwan wtym, co zwyczajne.............................54
4. Bd marzycielem.......................................................... 58
CZTERY PYTANIA........................................................... 61
1. Pami i wyobrania....................................................... 61
2. Depresja poporodowa..................................................... 70
3. Kreatywno i krzyowanie...........................................72
4. Sztuka robienia pienidzy................................................75
TWORZENIE........................................................................ 80
Najwysza kreatywno, znaczenie twojego ycia
80
ORODEK MEDYTACYJNY............................................85
O AUTORZE......................................................................... 85

PRZEDMOWA
Zapach Wolnoci

Kreatywno oznacza bunt. Najwikszy w caej egzystencji. Jeli chcesz tworzy, musisz si
pozby tkwicych w tobie uwarunkowa; jeli nie - twoja kreatywno bdzie po prostu
kopiowaniem, odbitk ksero. Moesz by kreatywny jeli jeste indywidualnoci; nie
stworzysz niczego wyznajc psychologi tumu. Taka psychologia nie ma w sobie niczego
twrczego; wlecze si przez ycie, nie zna taca, piewu, radoci; je st mechaniczna.
Twrca nie moe poda wydeptan ciek; musi szuka swojej wasnej, przedziera si
przez dungl ycia. Musi i sam; wyj z tumu, odrzuci to wszystko, co uznaje zbiorowo.
Umys zbiorowyjest najgorszym rodzajem umysu; nawet tak zwani idioci s mdrzejsi od tej
zbiorowej gupoty. Ale zbiorowo posiada swoje sposoby: szanuje ludzi, nagradza ich jeli
rozgaszaj, e zbiorowy umysjestjedynym waciwym.
Dawniej, najrniejsi twrcy malarze, tancerze, muzycy, poeci, rzebiarze - musieli z
czystej koniecznoci godzi si na brak szacunku ze strony spoeczestwa. Musieli y ja k
cyganeria, ja k wczdzy; tylko tak mogli rozwija swoj kreatywno. Ale w przyszoci nie
musi tak by.
Jeli mnie rozumiesz, jeli czujesz, e mwi prawd, to znaczy, e w przyszoci kady bdzie
mg pozosta indywidualnoci bez koniecznoci uciekania do bohemy. ycie w bohemie jest
po prostu rezultatem istnienia sztywnego, konwencjonalnego, ortodoksyjnego trybu yda.
Dokadam wszystkich stara, aby zniszczy umys zbiorowy i umoliwi kademu wolno
bycia sob. Wtedy nie bdzie problemw; bdzie mona y tak, ja k chce si y. Tak
naprawd, to ludzko narodzi si dopiero wtedy, gdy zacznie szanowa jednostk i je j bunt.
Ludzko jeszcze si nie narodzia; znajduje si wci w stanie embrionalnym. To, co
postrzegasz jako ludzko, je st jedynie jak mistyfikacj. I tak bdzie, dopki kady nie
osignie swojej indywidualnej wolnoci, cakowitej wolnoci bycia sob, istnienia w sobie
waciwy sposb. Oczywicie bez wchodzenia w drog innym ludziom - to stanowi cz
wolnoci. Nikt nie powinien komukolwiek przeszkadza.
W przeszoci kady wsadza nos w nie swoje sprawy, nawet te najbardziej prywatne, ktre
nie maj zwizku ze spoeczestwem. Kiedy, na przykad, zakochasz si w kobiecie - jaki to
ma zwizek ze spoeczestwem? Jest toja k najbardziej osobiste zjawisko, nie - zbiorowe. Jeli
dwoje ludzi chce trwa w mioci, spoeczestwo nie powinno si do tego miesza. A jednak
uywa ono wszelkich metod - bezporednich lub porednich - aby si mc wtrci. Postawi
midzy kochankami policjanta, albo jaki urzd. A gdyby to nie pomogo - ma jeszcze superpolicjanta - Boga - ktry si wszystkim zajmie.
Koncepcja funkcji Boga je st jakby zbliona do funkcji podgldacza nie masz prywatnoci
nawet w azience, jeste obserwowany przez dziurk od klucza, aby byo wiadomo, co robisz.
To okropne! Wszystkie religie wiata mwi, e Bg cigle ci obserwuje. Straszne. Co to za
Bg? Nie ma nic lepszego do roboty, ja k tylko obserwowa i ledzi wszystkich? To brzmi tak,
jakby by on Najwyszym Detektywem.
Ludzko potrzebuje nowej ziemi - ziemi wolnoci. Bohema to po prostu konieczna reakcja,
ale jeli moja wizja wejdzie w ycie, nie bdzie potrzeby ucieka, bo nie bdzie istnia
zbiorowy umys usiujcy ci zdominowa. Wtedy kady bdzie si czu dobrze takim, jakim
jest. Oczywicie nie wolno nikogo krzywdzi - ale jeli chodzi o twoje wasne ycie - moeszje
przey tak, ja k chcesz.
Tylko wtedy mona mwi o tworzeniu. Kreatywno je st aromatem indywidualnej wolnoci.

PRZYGOTOWANIE PTNA
Kiedy odrzucimy patologie, kady stanie si twrc. To trzeba bardzo dokadnie zrozumie:
tylko ludzie chorzy s destrukcyjni. Ludzie zdrowi s kreatywni. Kreatywno je st sygnaem
pozostawania w penym zdrowiu. Kiedy czowiek jest naprawd zdrowy i peny, kreatywno
przychodzi do niego w naturalny sposb, pojawia si pragnienie tworzenia.
Trzy wymiary
Ludzko znalaza si na rozdrou. ylimy w jednowymiarowym wiecie, ale to ju nie
wystarcza. Potrzebny jest nowy rodzaj czowieka - bogatszy, trjwymiarowy. Te trzy
wymiary to: wiadomo, empatia i kreatywno.
wiadomo to bycie, empatia to wspodczuwanie, a kreatywno to dziaanie. Moja wizja
nowego czowieka obejmuje wszystkie te trzy wymiary jednoczenie. Stawiam przed wami
najwiksze wyzwanie, najtrudniejsze zadanie do wykonania. Macie by medytacyjni jak
Budda, kochajcy jak Kriszna i twrczy jak Micha Anio lub Leonardo da Vinci. Trzeba by
trzema jednoczenie. Jedynie wtedy poczujesz si cakowicie speniony, njcze-go nie bdzie
ci brakowa. To wanie poczucie braku czego w sobie samym powoduje, e krcisz si w
koo, e czujesz si niepeny. Bdc jednowymiarowym moesz wspi si na wysoki szczyt,
ale to bdzie pojedynczy szczyt. Pragn by sta si jak cae pasmo Himalajw, jak wiele
grskich szczytw, a nie pojedyncza gra.
Czowiek jednowymiarowy si nie sprawdzi. Nie by w stanie stworzy piknej ziemi, raju
na ziemi. Ponis klsk, cakowicie zawid. Istniao kilku piknych ludzi, ale nie zdoali oni
przemieni caej ludzkoci, obudzi jej wiadomoci. Nielicznym indywidualistom, w
rnych czciach wiata, udao si osign owiecenie. Ale to nie pomoe. Potrzeba wicej
ludzi owieconych i trjwymiarowych.
Takie wanie jest moje rozumienie pojcia: nowy czowiek.
Budda nie by poet, lecz nowi ludzie, ci ktrzy stan si buddami bd take poetami. Kiedy
mwi poeci", nie mam na myli ludzi piszcych wiersze, lecz majcych poezj w sobie.
ycie pene poezji, poetyckie podejcie do wszystkich spraw.
Logika jest sucha, poezja ttni yciem. Logika nie umie taczy; to dla niej niemoliwe.
Taczca logika wygldaaby jak taczcy Mahatma Gandhi! Cudacznie. Poezja potrafi
taczy; jest tacem twego serca. Logika nie umie kocha - umie o mioci mwi, ale nie
kocha; mio wydaje si jej nielogiczna. Jedynie poezja umie kocha; umie zanurzy si w
paradoksie mioci.
Logika jest bardzo zimna; jest przydatna w matematyce, ale nie jest potrzebna ludzkoci.
Jeeli ludzko stanie si nazbyt logiczna, to zagubi si; pozostan liczby, nie ludzkie istoty.
Liczby, ktre atwo zastpi innymi.
Poezja, mio i wspodczuwanie przydadz ci gbi i ciepa. Lekko si roztopisz, stracisz
nieco tego chodu. Staniesz si bardziej ludzki. Budda jest nadczo-wiekiem, nie ma
wtpliwoci, dlatego zatraca ludzki wymiar. Nie jest ziemski. Takie jest jego pikno, ale jest
ono cakiem odmienne od pikna Greka Zorby. Zorba stpa twardo po ziemi. A ja chciabym,
eby by obydwoma naraz: Zorb-Budd. Miej w sobie medytacyj-nos, ale nie za cen
rezygnacji z uczu. Niech ta medytacyjno bdzie przepeniona uczuciami, niechaj a
przelewa si w niej mio. I bd kreatywny. Jeli bowiem twoja mio pozostanie w
wymiarze uczu, nie przejdzie w wymiar dziaania, to nie dosignie ludzkoci. Uczy j
realn, zmaterializuj j.
Oto twoje trzy wymiary: bycie, odczuwanie, dziaanie. Dziaanie jest przejawem
kreatywnoci zarwno w muzyce, poezji, malarstwie, rzebiarstwie, architekturze, jak i w

nauce i technologii. Uczucia zawieraj to, co jest estetyk: mio, pikno. Bycie ma za w
sobie medytacj, uwano, wiadomo.
Twrca nie moe poda wydeptan ciek; musi szuka swojej wasnej, przedziera si
przez dungl ycia. Musi i sam; wyj z tumu, odrzuci to wszystko, co uznaje
zbiorowo.
Odpr si w dziaaniu
Aby mc si odpry w dziaaniu, najpierw trzeba zrozumie jego natur i jego ukryte prdy.
Jeli nie obserwujesz, nie przygldasz si, to nie zdajesz sobie sprawy z tego jaka jest natura
twojego dziaania i nawet gdyby chcia, nie bdziesz potrafi si zrelaksowa. Jest to bowiem
zjawisko zoone. Wiele osb chciaoby si odpry, ale nie s w stanie. Relaksacja jest jak
rozkwitanie kwiatu - nie mona niczego przyspieszy. Trzeba zrozumie cae to zjawisko dlaczego jeste tak aktywny, dlaczego twoje dziaanie tak ci zajmuje, czemu jest jak obsesja.
Pamitaj dwa sowa: jedno to dziaanie", drugie to dziaalno". Dziaanie to nie
dziaalno, a dziaalno to nie dziaanie. Ich natury rni si od siebie cakowicie.
Dziaanie jest wtedy, gdy sytuacja wymaga by co zrobi i ty w odpowiedzi robisz to.
Dziaalno to co, na co aktualna sytuacja nie ma wpywu; nie jest odpowiedzi. Jeste tak
bardzo napity wewntrznie, e kada nadarzajca si sytuacja stanowi dla ciebie pretekst,
aby co zrobi.
Co tak naprawd robi czowiek, ktry siedzi i uje gum? Zabija kogo. Gdyby by wiadomy
dostrzegby, e ma w gowie jak potrzeb mordowania, zabijania; a siedzi sobie i prowadzi
bardzo niewinn dziaalno - ucie gumy.
Dziaanie jest efektem spokoju umysu - to najpikniejsza rzecz na wiecie. Dziaalno
wynika z niepokoju - i jest naj-brzydsza. Dziaanie ma ogromne znaczenie, dziaalno jest
bezwartociowa. Dziaanie nastpuje z chwili na chwil, spontanicznie. Dziaalno dwiga
baga przeszoci. Nie jest odpowiedzi na teraz", lecz raczej przenoszeniem dawnego
niepokoju do nowej sytuacji. Dziaanie jest bardzo kreatywne.
Kiedy mwi poeci", nie mam na myli ludzi piszcych wiersze, lecz majcych poezj w
sobie. ycie pene poezji, poetyckie podejcie do wszystkich spraw.
Dziaalno jest destrukcyjna - niszczy ciebie, niszczy innych.
Sprbuj dostrzec t subteln rnic. Kiedy jeste godny - jesz; to dziaanie. Kiedy nie jeste
godny, nie masz poczucia godu, a mimo to jesz, wtedy jest to dziaalno. Czynno
jedzenia staje si aktem przemocy: niszczysz pokarm, miadysz go zbami. To pozwala
nieco zagodzi twj wewntrzny niepokj. Nie dlatego jesz, e jeste godny, lecz dlatego, e
stanowi to wewntrzn potrzeb, ch wyadowania agresji.
W wiecie zwierzt agresja wyraa si przez pyski i apy, zby i pazury. Kiedy jesz, twoje
usta i donie wsppracuj ze sob: doni chwytasz pokarm, wkadasz do ust i gryziesz.
Uwalniasz z siebie nieco agresji. Kiedy nie jeste godny - jedzenie nie jest dziaaniem; jest
chorob. Ten rodzaj dziaalnoci zamienia si w obsesj. Oczywicie nie moesz si cay czas
napycha, bo by pk, tote wymylono par sztuczek: ucie tytoniu albo gumy, albo palenie
papierosw. To faszywe jedzenie, bez adnych wartoci odywczych, ale pomaga uwolni
agresj.
Miej w sobie medytacyjno, ale nie za cen rezygnacji z uczu.
d

Co tak naprawd robi czowiek, ktry siedzi i uje gum? Zabija kogo. Gdyby by wiadomy
dostrzegby, e ma w gowie jak potrzeb mordowania, zabijania; a siedzi sobie i prowadzi
bardzo niewinn dziaalno - ucie gumy. Nie, nikogo nie ranisz. Jest to jednak bardzo
niebezpieczne dla ciebie, gdy wydaje si, e zupenie nie masz wiadomoci tego, co robisz.
Co robi czowiek palcy papierosa? Co, na swj sposb, bardzo niewinnego - wciga dym i
wypuszcza, robi wdech i wydech - jakby jaki chory rodzaj pranajamy, jakby jaka
zewiecczona medytacja transcendentalna. Tworzy mandal: wciga dym, wypuszcza, wdech,
wydech - tworzy mandal, zatacza krg. Poprzez palenie powtarza rytmicznie szant, ktra
koi, ktra uwalnia odrobin jego wewntrznego niepokoju.
Kiedy z kim rozmawiasz i ta osoba siga po papierosa, w niemal stu procentach przypadkw
oznacza to, e j nudzisz, e pora zakoczy spotkanie. Zapewne lepiej byoby gdyby
wyrzucia ci za drzwi, ale nie moe tego zrobi - byoby to uznane za afront. Tote apie si
za swego papierosa, sygnalizujc jednoczenie: Koniec! Mam ci do!" Gdyby to miao
miejsce w wiecie zwierzt ju byby pogryziony, ale my - ludzie - jestemy ucywilizowani.
Taki czowiek rzuca si wic na papierosa, zaczyna pali. Ju si tob nie przejmuje, nuci
swoj szant palacza. To koi.
To take wskazuje, e masz obsesj. Nie moesz pozosta sob, nie moesz zachowa
spokoju, nie moesz by nieaktywny. Twoja aktywno zmierza do pozbycia si zoci,
tkwicego w tobie szalestwa.
Dziaanie jest czym piknym, spontaniczn odpowiedzi. ycie potrzebuje odpowiedzi, w
kadym momencie musisz co robi; nastpuje to jednak poprzez ten wanie moment. Jeste
godny i szukasz czego do zjedzenia, jeste spragniony i udajesz si w stron studni. Jeste
senny - kadziesz si spa. Twoje dziaanie wynika z sytuacji. Jest ono spontaniczne i
cakowite.
Dziaalno nigdy nie jest spontaniczna, wynika ona z przeszoci. By moe
przygotowywae co przez wiele lat i nagle wchodzi to w twoj teraniejszo. To nie wane
jak si pojawia. Umys jest przebiegy - zawsze znajdzie jakie usprawiedliwienie dla podjtej
przez ciebie dziaalnoci, bdzie usiowa przekona ci, e to nie jest dziaalno lecz
dziaanie. I e jest nieuniknione. Nagle wybuchasz gniewem. Wszyscy wok widz, e to nie
byo konieczne, e sytuacja tego nie wymagaa, nie miao to sensu; tylko ty tego nie widzisz.
Kady pyta: Co ty wyprawiasz? Nie ma powodu... Czemu jeste taki wcieky?" A|e ty
znajdziesz powd i wytumaczysz dlaczego to byo konieczne.
Takie usprawiedliwianie si pozwala ci pozosta niewiadomym swojego obkania. Wanie
to zostao pozwane przez George'a Gurdijewa: bufory". Masz wytumaczenie na wszystko,
co dzieje si wok ciebie, a dziki temu nie dopuszczasz do siebie prawdy. Bufory maj
zastosowanie w pocigach, pomidzy dwoma wagonami; s uywane po to, aby w przypadku
nagego hamowania ochroni pasaerw. Absorbuj uderzenie. Twoja dziaalno nie ma
sensu, ale bufory - usprawiedliwienia - nie pozwalaj ci tego dostrzec, jeste zalepiony i
nadal robisz swoje.
Jeli taka dziaalno ma miejsce, nie moesz si odpry. Jake mgby si odpry?
Przecie wiat zdominowaa obsesyjna potrzeba robienia czego; czegokolwiek. wiat peen
jest gupcw powtarzajcych: Zamiast nic nie robi, zrb co". A ci, ktrzy wymylili
powiedzenie: W pustej gowie diabe mci", to ju stuprocentowi gupcy! Diabe nie mci.
Pusty umys to miejsce Boga. Jest pikny i czysty - jake miaby tam pojawi si diabe? Nie
mgby wej do pustego umysu. Natomiast z atwoci pojawia si w umyle ogarnitym
obsesj dziaalnoci, moe tob zawadn podpowiadajc ci sposoby na to, by by jeszcze
bardziej aktywny.
Twoje dziaanie wynika z sytuacji. Jest ono spontaniczne i cakowite. Dziaalno nigdy nie
jest spontaniczna, wynika ona z przeszoci.

Diabe nigdy nie mwi: Odpocznij". Mwi: Dlaczego marnujesz tyle czasu? Rusz si, zrb
co, czowieku! ycie pynie, rb co!" Wszyscy wielcy nauczyciele, ktrzy dotarli do
prawdy o yciu, zdali sobie spraw z tego, e pusty umys otwiera przestrze, dziki ktrej
wchodzi we to, co boskie.
Nie pustym umysem, ale dziaalnoci posuguje si diabe. Zreszt jak mgby uywa
pustego umysu? Nawet nie odwayby si do niego przybliy, bo pustka by go po prostu
zabia. Ale jeli przepenia ci gboka, szalecza potrzeba robienia czego, diabe znajdzie
sposb na to, by ci wykorzysta. Bdzie twoim przewodnikiem - jedynym przewodnikiem.
Chc wam jasno powiedzie, e to przysowie jest cakowicie bdne! Zapewne
podpowiedzia je sam diabe.
Ta obsesja, aby podejmowa dziaalno powinna by bacznie obserwowana. Musisz j
dostrzec w swoim wasnym yciu, poniewa same moje sowa nie bd miay do siy, by
ci przekona, e twoja dziaalno nie ma sensu, jest niepotrzebna. Po co w ogle to robisz?
Podrowanie. Widuj ludzi, ktrzy po wielokro robi to samo. Jestem przez dwadziecia
cztery godziny ze wsppasaerem w pocigu. Nie maj c nic lepszego do roboty, czyta on
kilka razy t sam gazet. Zamknity w przedziale pocigu ma niewiele moliwoci... czyta
wic wielokrotnie t sam gazet. A ja si przygldam - co taki czowiek robi? Gazeta to nie
Gita czy Biblia. Git mona czyta wielokrotnie, bo za kadym razem odnajdujesz nowe
znaczenia. Ale gazet?! Przejrzysz j raz i to cakiem wystarczy. Nie byo warto czyta jej
nawet jeden raz, a ludzie czytaj i czytaj. O co tu chodzi? Czy to naprawd potrzebne? Nie.
Oni maj obsesj; nie mog siedzie bezczynnie, w ciszy. To dla nich niemoliwe, to im
przypomina mier. Musz co robi.
Przez wiele lat podrowanie dawao mi moliwo obserwowania ludzi bez ich wiedzy.
Czasem w moim przedziale by tylko jeden czowiek. Ile wysiku wkada w to, aby
wcign mnie do rozmowy! A ja odpowiadaem tylko: tak" lub nie". W kocu rezygnowa.
Wtedy po prostu obserwowaem - to wspaniay eksperyment, zupenie bezpatny.
Jeli nie wolno ci pali, ujesz gum albo robisz co jeszcze innego; to zastpuje ci gadanie.
Tyle, e gadanie jest bardziej niebezpieczne, bo zamiecasz innym umysy.
Patrzyem wic, a on otwiera walizk - widziaem, e zupenie bez powodu - zaglda do
niej, zamyka. Nastpnie otwiera okno, potem je zamyka. Bra po raz kolejny gazet, pali
papierosa, znw otwiera walizk i co tam poprawia, otwiera okno, patrzy przez nie. Co on
waciwie robi? I dlaczego? Jaki nakaz wewntrzny, co rozdygotanego w rodku,
gorczkowy stan umysu. Trzeba co robi, bo jak nie to przepadn. Zapewne jego ycie byo
bardzo wypenione dziaalnoci; teraz ma chwil na relaks, ale stare nawyki nie daj mu
spokoju.
Syszaem, e Aurangzeb, imperator z dynastii Wielkich Mogow w Indiach, uwizi
swojego ojca, kiedy ten by ju stary. Jego ojcem by szach Dahan; to on zbudowa Tad
Mahal. Syn zdetronizowa go i uwizi. Jak napisano w autobiografii Aurangzeba, ju po
kilku dniach... Szach Dahan nie przej si zbytnio uwizieniem, mia bowiem zapewnione
wszelkie dostatki. Przebywa w tym samym paacu, w ktrym y do tej pory. Nie czu si jak
w wizieniu, mia wszystko, czego sobie tylko zayczy. Jedyne czego nie mia, to
prowadzenie jakiej dziaalnoci. Nie mia nic do roboty. Zwrci si wic do syna:
Wszystko jest w porzdku, zapewnie mi to, czego potrzebuj , jestem zadowolony. Jest
tylko jedna rzecz, o ktr pragn poprosi, a jeli to uczynisz, bd ci wdziczny na wieki.
Przylij mi trzydziestu chopcw. Chciabym ich uczy."
Aurangzeb nie mg uwierzy wasnym uszom: czemu ojciec chce uczy trzydziestu
chopcw? Nigdy nie wykazywa chci bycia nauczycielem, nie interesowa si ksztaceniem

nikogo; co mu si nagle stao? Ale speni prob ojca. Posano do Dahana trzydziestu
chopcw, a ten znw sta si imperatorem - dla trzydziestu maych chopcw. Kiedy idziesz
do szkoy podstawowej, nauczyciel jest prawie jak imperator. Kae dzieciom siedzie siedz, kae wsta - wstaj. Szach Dahan stworzy wic sobie dwr z trzydziestoma
chopcami. Mg nadal dawa upust starym nawykom, uzalenieniu od rozkazywania innym
ludziom.
Psychologowie podejrzewaj , e nauczyciele maj w sobie wiele z politykw. Nie s
wystarczajco pewni siebie, by zaj si polityk, id wic do szk i staj si prezydentami,
premierami, imperatorami. Wok mae dzieci, a oni nakazuj im i zmuszaj je do czego.
Psychologowie take podejrzewaj , e nauczyciele maj inklinacje w kierunku bycia
sadystami, chtnie torturowaliby. A nie ma lepszego po temu miejsca ni szkoa podstawowa.
Moesz torturowa niewinne dzieci, i to dla ich dobra. Id i popatrz! Ja byem w szkoach
podstawowych i obserwowaem nauczycieli. Psychologowie jedynie podejrzewaj, ale ja
mam pewno - nauczyciele to oprawcy. A gdzie znale bardziej niewinne ofiary, cakiem
bezbronne, niestawiajce oporu? Dzieci s sabe i zagubione, a nauczyciel czuje si jak
imperator.
A jeli boisz si ciszy, oznacza to, e masz obsesyjny, rozgorczkowany, chory umys, ktry
musi cigle by czym zajty.
Aurangzeb pisze: Mj ojciec, ze wzgldu na stare nawyki, wci chce czu si wadc.
Pozwlmy mu udawa. Niech oszukuje sam siebie - nie ma w tym nic zego.
Wylijcie do niego trzydziestu, a nawet trzystu chopcw - ilu tylko zechce. Niech prowadzi
ma szko i bdzie zadowolony."
W dziaalnoci fakt podjcia czynnego dziaania nie ma adnego znaczenia. Przyjrzyj si
samemu sobie i przemyl to: dziaalno pochania dziewidziesit procent twojej energii.
Kiedy wic nadchodzi czas dziaania - nie masz ju energii. Czowiek na luzie" nie jest
ogarnity obsesjami, dziki czemu energia swobodnie si w nim gromadzi. Magazynuje wic
swoj energi, a waciwie, to ten proces nastpuje automatycznie sam z siebie i kiedy
nadchodzi pora dziaania, angauje si ca\e jego jestestwo. Dlatego dziaanie jest cakowite.
Dziaalno jest zawsze na p gwizdka", bo jake mgby sam siebie tak do koca
oszuka? Przecie wiesz, e jest ona bezwartociowa. Zdajesz sobie spraw z tego, e robisz
wszystko z jakich wewntrznych i bardzo mglistych powodw, ktre nie daj ci spokoju.
Moesz zmieni jeden rodzaj dziaalnoci na inny, ale dopki nie zamienisz jej na dziaanie nic nie pomoe. Przychodz do mnie ludzie i mwi: Chc przesta pali". Odpowiadam im:
Ale dlaczego? To przecie taka wspaniaa medytacja transcendentalna. Kontynuuj." Przecie
jeli nawet przestan pali, to zaczn co innego. Choroba bdzie trwa nadal, chocia
zmieni si jej symptomy. Zaczn obgryza paznokcie, albo u gum - a s jeszcze gorsze i
bardziej niebezpieczne rzeczy. Te s niewinne, bo uj c gum, ujesz j w pojedynk. Moe
jeste gupkiem, ale przynajmniej nie jeste agresywny, nie niszczysz innych. Jeli skoczysz
z paleniem lub uciem gumy - co zaczniesz robi w to miejsce? Twoja szczka musi co
robi, przepenia j zo. Zaczynasz wic mwi. Gadasz i gadasz bez przerwy. I to jest
bardziej niebezpieczne.
Ktrego dnia przysza mnie odwiedzi ona Muy Nasreddina. Przychodzi rzadko, ale kiedy
przyjdzie, wiem e ma jaki kryzys. Zapytaem wic:
- Co si stao?
Przez pgodziny trajkotaa jak katarynka, a w kocu zrozumiaem w czym rzecz: Mua
Nasreddin mwi przez sen. Ona potrzebuje porady co z tym zrobi, bo m bez przerwy gada,

krzyczy, przeklina a ona oczywicie nie moe spa w tym samym pokoju. Tote
odpowiedziaem jej:
- Nie trzeba robi niczego specjalnego. Musisz po prostu dopuci go do gosu w cigu dnia.
Ludzie cigle co mwi i nie dopuszczaj innych do sowa. Mwienie jest podobne do
palenia. Gadasz bez przerwy przez dwadziecia cztery godziny. Zmczysz si w cigu dnia,
twoje ciao idzie spa, ale monolog trwa. Ca dob, na okrgo - gadasz, paplasz, bekoczesz.
To jak palenie papierosw - zjawisko ma t sam przyczyn: twoja szczka potrzebuje ruchu.
A ten rodzaj ruchu jest jednym z najwaniejszych i najwczeniejszych.
Dziecko rodzi si i zaczyna ssa pier matki; ciepe mleko wlewa mu si do buzi. W czasie
palenia wcigasz ciepy dymek a papieros jest jakby substytutem brodawki piersi twojej
matki. Jeli nie wolno ci pali, ujesz gum albo robisz co jeszcze innego; to zastpuje ci
gadanie. Tyle, e gadanie jest bardziej niebezpieczne, bo zamiecasz innym umysy.
Czy umiesz milcze przez duszy okres czasu? Zdaniem psychologw, jeeli nic nie powiesz
przez trzy tygodnie, to zaczniesz mwi sam do siebie. Dokona si w tobie podzia na dwie
czci - bdziesz mwi i bdziesz sucha. Jeli zachowasz milczenie przez trzy miesice to
skoczysz w domu wariatw, bo bdzie ci zupenie obojtne czy istniej jacy inni ludzie.
Bdziesz mwi, i nie tylko - bdziesz odpowiada na swoje pytania; staniesz si
samowystarczalny, nie bdziesz potrzebowa nikogo i niczego. To wanie nazywamy
obkaniem.
Czowiek obkany to taki, ktrego cay wiat zawiera si wycznie w nim samym. On
przemawia i jednoczenie sucha, jest aktorem i widzem - jest wszystkim; cay wiat
ogranicza si wycznie do niego. Porozdziela samego siebie na wiele czci, wszystko stao
si fragmentaryczne. Dlatego wanie ludzie le si czuj w ciszy - wiedz, e mog pkn.
A jeli boisz si ciszy, oznacza to, e masz obsesyjny, rozgorczkowany, chory umys, ktry
musi cigle by czym zajty.
Dziaalno to twoja ucieczka od samego siebie. W dziaaniu - jeste, w dziaalnoci uciekasz przed sob; to rodzaj terapii. W dziaalnoci zapominasz o sobie, nie masz obaw,
wtpliwoci, lkw. To wanie dlatego musisz by cigle zajty, robi to czy tamto, a nigdy
nie dopuszczasz do tego, by rozkwit w tobie stan nicnierobienia".
Dziaanie jest dobre, dziaalno jest chora. Sprbuj odnale t rnic sam w sobie: co jest
twoj dziaalnoci, a co dziaaniem? To pierwszy krok.
Odprenie jest moliwe wtedy, gdy nie masz w sobie potrzeby, aby koniecznie co robi;
energia spoczywa wygodnie, donikd si nie przenosi.
Drugi krok polega na tym, aby zaangaowa si mocniej w dziaanie, tak by w tym kierunku
przepyna twoja energia. Kiedy masz do czynienia z dziaalnoci - obserwuj j uwaniej.
Kiedy bdziesz jej wiadomy - ona zniknie. Zachowa si energia i bdzie moga by
wykorzystana do podejmowanych przez ciebie dziaa.
Dziaanie jest czym natychmiastowym. Nie moe by wczeniej przygotowane, ustalone.
Nie daje ci moliwoci zaplanowania, odbycia prb. Jest ono zawsze czym nowym i
wieym - jak rosa o poranku. I taki sam jest czowiek czynu - zawsze mody i wiey. Ciao
moe si zestarze, ale wieo trwa; ciao moe umrze, ale ta modo trwa. Ciao moe
znikn, lecz on zostaje; Bg kocha wieo.
Porzucaj swoj dziaalno systematycznie, krok po kroku. Ale jak j porzuci? Przecie jej
odrzucanie moe sta si kolejn obsesj. To wanie przydarza si mnichom w klasztorach porzucenie dziaalnoci przerodzio si w obsesj. Cigle dokadaj wszelkich stara, by j
odrzuci - modl si, medytuj, uprawiaj jog, albo to, albo tamto. I to zamienia si w
dziaalno. Nie unikniesz jej w taki sposb - wejdzie tylnymi drzwiami.

Bd wiadomy, odkryj czym si rni dziaalno od dziaania. A kiedy zostaniesz


owadnity dziaalnoci, kiedy omami ci jak duch - a jest ona jak jaki okropny duch z
przeszoci - kiedy wic zawadnie tob, a ty poczujesz si rozgorczkowany, sta si
uwaniejszy. To jedyne, co moesz zrobi. Obserwuj to. Nawet jeli musisz j wykonywa rb to w peni wiadomie. Pal papierosa, ale pal bardzo wolno, uwanie, tak by wiedzia co
robisz.
Jeli bdziesz umia obserwowa swoje palenie, pewnego dnia papieros wypadnie ci z rki,
bo pojmiesz ca\ absurdalno tej czynnoci. Jest ona gupia, po prostu idiotyczna. Kiedy to
do ciebie dotrze, papieros sam spadnie na ziemi. Nie ma sensu rzuca palenia - to byaby
take dziaalno. Dlatego uywam sowa spadnie" - jak spada li, samoczynnie, bez
wysiku. Jeli bowiem ty by go wyrzuci, podnisby go znowu, w jaki inny sposb, w
jakiej innej formie.
Niech rzeczy spadaj same; nie odrzucaj ich. Niechaj twoja dziaalno zaniknie, nie
przerywaj jej na si; kiedy usiujesz co zakoczy - podejmujesz znowu dziaalno - po
prostu inn jej form. Obserwuj, bd uwany, zachowaj wiadomo a doznasz cudownego
odkrycia: to, co samo od ciebie odchodzi, co samo spada, nie zostawia po sobie adnego
ladu. Gdyby to przyspiesza na si, zostaaby w tobie rana, zostaaby blizna. Chodziby i
marudzi, e palie przez trzydzieci lat, a teraz przestae. Palenie zamienio si w
narzekanie. Rozprawiajc o tym wszem i wobec kontynuujesz palenie, tyle e w innej formie.
Najprostsze rzeczy... Stpanie po trawniku, kiedy jeszcze nie wyparowaa rosa i odczuwanie
peni tej chwili - mikko, dotyk trawy, chd kropel rosy, poranny wiatr, wschodzce
soce. Co jeszcze jest potrzebne do bycia szczliwym?
Twoje usta znw maj zajcie, poruszaj si; twojaagresja ma si dobrze.
Kiedy czowiek naprawd zrozumie, te rzeczy
znikn same i wtedy nie bdzie sobie
przypisywa zasugi, e co porzuci. To stao si samo. Nie za twoim udziaem. Nie dae
poywki swojemu ego. A dziki temu coraz wicej dziaa moe zosta przez ciebie
realizowanych.
Jeli zdarza si, e masz szans zaangaowa si w co cakowicie - nie przegap jej, nie
zastanawiaj si - dziaaj! Rb coraz wicej i pozwl, by wszelkie dziaalnoci znikay same z
siebie. Wtedy krok po kroku przybliysz si do przemiany. To wymaga czasu i przygotowa,
ale przecie nie ma popiechu.
Posuchajcie sw Tilopy (mistyka yjcego w XI wieku, ktry przynis nauki Buddy do
Tybetu, przyp. tum.):
Nic nie rb z ciaem, jedynie je odpr; dokadnie zamknij usta i pozosta cicho; oprnij
swj umys i nie myl o niczym".
Nic nie rb z ciaem, jedynie je odpr ".
Rozumiecie teraz co oznacza odprenie. To brak wewntrznego przymusu robienia czego.
Relaksowa si nie oznacza lee bez ruchu jak nieboszczyk - zwaszcza, e nie umiaby tak
lee, jedynie udawaby. Jake mgby lee jak nieboszczyk? Przecie yjesz, moesz
wic tylko to udawa. Odprenie jest moliwe wtedy, gdy nie masz w sobie potrzeby, aby
koniecznie co robi; energia spoczywa wygodnie, donikd si nie przenosi. Jeli nastpi taka
konieczno - zrobisz co, to jasne; jednak pki co, nie ma adnego powodu by co robi.
Czujesz si wietnie sam ze sob. Odpry si, to znaczy czu si jak u siebie w domu.
Kilka lat temu przeczytaem pewn ksik. Jej tytu brzmia: Musisz si zrelaksowa". To
absurd - sowo musisz" jest zaprzeczeniem odprenia; tak ksik mona sprzedawa
jedynie w Ameryce. Musisz" oznacza dziaalno, jest obsesyjne. Zawsze gdy jest jaki
nakaz, kryje si za nim obsesja. W yciu podejmuje si rne dziaania, ale nie moe by
przymusu, poniewa przymus przyczynia si do narastania obdu. Musisz si zrelaksowa"

10

- i denie do odprenia staje si twoj obsesj. Musisz przybra tak postaw, i tak...
pooy si i zasugerowa swojemu ciau od stp do gw, e trzeba si odpry. Mwisz
palcom stp - odprcie si, i tak po kolei kadej czci ciaa...
Odprenie nie polega na przybieraniu wygodnych pozycji, ale na cakowitej przemianie
twojej energii.
Po co musie"? Odprenie jest moliwe tylko wtedy, gdy nie ma przymusu w twoim yciu.
Nie dotyczy ono jedynie ciaa, nie dotyczy ono jedynie umysu; dotyczy caoci twej Istoty.
Jeste zanadto pochonity dziaalnoci i oczywicie zmczony, wyczerpany, wysuszony,
zamarznity. Energia si nie przemieszcza - same blokady, blokady i blokady. A kiedy co
robisz, dzieje si to w stanie obdu. To jasne, e chcesz si rozluni. Dlatego tak wiele
ksiek na ten temat publikuje si co miesic. A ja nie spotkaem jeszcze ani jednego
czowieka, ktry zrelaksowaby si po przeczytaniu takiej ksiki. Wrcz odwrotnie - ludzie
staj si bardziej spici, bo ich wszelkie yciowe dziaalnoci maj si wietnie, produkuj
nadal rozmaite obsesje, aby co robi - czyli choroba jest nadal obecna, ale czowiek udaje, e
si odpry. Ley wic, wszystko si w nim kotuje, wulkan zaraz wybuchnie, a on twierdzi,
e si relaksuje, bo robi wszystko wedug instrukcji zawartej w ksice: Jak si odpry".
Moim zdaniem s dwa rodzaje ludzi: poszukiwacze celw i ci, ktrzy wci wituj.
Nie istnieje ksika, ktra da ci recept na relaks. Trzeba wczyta si w swoj Istot, a wtedy
pojmiesz, e odprenie nie jest adnym nakazem. Jest nieobecnoci, brakiem dziaalnoci,
nie-dziaaniem. Nie potrzeba wybiera si w Himalaje; niektrzy ludzie tak wanie robi jad si odpry w Himalaje. Po co przenosi si w Himalaje? Nie dziaa to znaczy
odrzuci ycie. Wtedy bdziesz martwy a nie zrelaksowany. W Himalajach znajdziesz
wanie takich mdrcw - nieywych, nie za - odpronych. Uciekli od ycia, od dziaania.
Trzeba zrozumie t rnic: dziaania naley podejmowa, dziaalno - nie. Moesz
porzuci i jedno i drugie, uciec w Himalaje - to atwe. Moesz te wybra inne atwe
rozwizanie - prowad swoj dziaalno i zmuszaj si kadego ranka i kadego wieczora do
kilku minut relaksu. Nie rozumiesz zoonoci ludzkiego umysu, jego mechanizmu.
Odprenie jest stanem. Nie moesz si do niego .zmusi. Odrzu negatywne nastawienia,
zahamowania, a pojawi si, roz-przestrzeni si samo z siebie.
Co robisz kiedy zasypiasz wieczorem? Czy robisz co? Bo jeli tak, to zapewne cierpisz na
bezsenno. Co robisz? Nic. Po prostu kadziesz si, wchodzisz w sen. Nie ma tu elementu
robienia czego". Jeli co robisz, to nie zaniesz. Jedyne, co trzeba zrobi, to przerwa
wszelkie czynnoci. To wszystko! Jeli nie ma dziaalnoci w twoim umyle, odpra si on i
zasypia. Jeli za za wszelk cen usiujesz zasn, nie uda ci si, sen bdzie nieosigalny.
Tilopa mwi: Nic nie rb z ciaem, jedynie je odpr ". Nic nie rb! Nie potrzeba przybiera
pozycji jogi, nie potrzeba wykrzywia i znieksztaca swojego ciaa. Nic nie rb" - jedyne co
jest potrzebne, to brak dziaania. A jak to osigniesz? Poprzez zrozumienie. To jedyny
warunek. Zrozum swoj dziaalno, a nagle w jej trakcie, kiedy obudzi si twoja
wiadomo, dziaalno si zatrzyma. I to wanie oznaczaj sowa Tilopy: Nic nie rb z
ciaem, jedynie je odpr".
Czym jest odprenie? Jest stanem, w ktrym twoja energia nie przemieszcza si donikd ani w kierunku przyszoci, ani w kierunku przeszoci; pozostaje po prostu w tobie. Jeste
otulony ciepem swej energii, pywasz w jej jeziorze. Taka chwila jest wszystkim. Inne si nie
licz; czas staje w miejscu - jest tylko stan odprenia. Jeli istnieje poczucie czasu - nie ma
relaksu. Zegar si zatrzymuje; czas staje si nieobecny. Ten moment jest wszechogarniajcy.
Nie chcesz niczego wicej; po prostu jest ci przyjemnie. Zwyke rzeczy sprawiaj ci

11

przyjemno dlatego, e s pikne. Zreszt - wtedy nic nie jest zwyke; wszystko staje si
niezwyke.
Pytaj mnie: Czy wierzysz w Boga?" Odpowiadam: Tak, poniewa wszystko wok jest
takie niezwyke; jake mogoby takim by, gdyby nie byo w tym gbokiej wiadomoci?"
Najprostsze rzeczy... Stpanie po trawniku, kiedy jeszcze nie wyparowaa rosa i odczuwanie
peni tej chwili - mikko, dotyk trawy, chd kropel rosy, poranny wiatr, wschodzce
soce. Co jeszcze jest potrzebne do bycia szczliwym? Co wicej jest moliwe, by da
poczucie szczcia? Lee na ku wieczorem, na chodnym przecieradle, czu jego faktur
oraz to, jak z kad chwil staje si ono cieplejsze; jeste zatopiony w ciemnoci, w ciszy
nocy... Masz zamknite oczy i czujesz dokadnie caego siebie. Czego wicej trzeba? To
przecie tak wiele. Narasta w tobie gboka wdziczno. Oto odprenie.
Odprenie oznacza, e ta chwila to wicej ni potrzeba, wicej ni mgby poprosi, ni
mgby si spodziewa. Nie ma ju o co prosi, masz wicej ni chcesz, wtedy energia nie
przemieszcza si donikd, staje si spokojnym jeziorem. A ty rozpywasz si w swojej
wasnej energii. Oto odprenie.
Nie dotyczy ono jedynie ciaa, ani jedynie umysu; jest cakowite. Dlatego kady budda
powtarza: Sta si wolny od pragnie". Wiedz oni, e jeli czego podasz, nie osigniesz
stanu odprenia. Mwi oni te: Pogrzeb to, co umare". Jeli bowiem przykadasz zbyt
du wag do przeszoci, nie moesz si odpry. Powtarzaj: Ciesz si t wanie chwil".
Jezus powiedzia: Spjrz na lilie. Zwr uwag na lilie w polu. Nie wkadaj adnego
wysiku, a s pikniejsze, ich chwaa jest wiksza, ni krla Salomona. Spjrz, zwr uwag
na lilie!"
O co mu chodzi? Mwi nam: zrelaksuj si, odpu. Nie musisz wkada w to adnego
wysiku; wrcz odwrotnie - masz wszystko, co potrzebne. Jezus mwi: Jeli On troszczy si
o ptaki w powietrzu, zwierzta, drzewa i roliny - to czego ty si obawiasz? Nie zatroszczy si
o ciebie?" Oto stan odprenia. Czemu tak bardzo martwisz si o dzie jutrzejszy? Popatrz na
lilie, obserwuj je, sta si jak one - i wtedy si odpr. Odprenie nie polega na przybieraniu
wygodnych pozycji, ale na cakowitej przemianie twojej energii. Energia moe mie dwa
wymiary. Pierwszy z nich posiada jaki powd, do czego zmierza, ma konkretny cel - takie
chwile s przepenione deniem do czego. Waciwy cel do osignicia ley zupenie gdzie
indziej. To jeden z wymiarw - zwizany z dziaaniem, nastawiony na osignicie czego.
Mwi wam, nie ma dokd zmierza. Tutaj jest wszystko. Caa egzystencja jest w peni
obecna w tej wanie chwili.
Ale w tym wymiarze wszystko jest zaledwie rodkiem do celu, ktry pozwoli ci si odpry.
Jednak ten typ energii nie umoliwi ci osignicia celu, bo jego cech charakterystyczn jest
to, e zawsze postrzega chwil obecn przez pryzmat przyszoci. Cel zawsze pozostaje przed
tob, na horyzoncie. Biegniesz, ale nie przybliasz si do niego.
Ale jest te inny wymiar energii: witowanie bez powodu. Cel znajduje si wanie tutaj, nie
gdzie indziej. Nawet wicej - ty sam jeste celem, a nie ma innego spenienia ni to, ktre
dzieje si wanie teraz - popatrz na lilie. Kiedy ty jeste celem, kiedy cel nie jest
umieszczony gdzie w przyszoci, gdy nie ma nic do zdobywania, a jest jedynie co do
witowania, oznacza to, e ju si stao - to wanie jest odprenie, energia, ktra nie dy
donikd.
Dawaj dlatego, e masz, a nie dlatego, e spodziewasz si czego w zamian. Wszyscy
handlarze kocz w piekle.

12

Moim zdaniem s dwa rodzaje ludzi: poszukiwacze celw i ci, ktrzy wci wituj .
Poszukiwacze celw to szalecy. Stopniowo popadaj w szalestwo i sami je w sobie
rozwijaj . W kocu ich szalestwo zaczyna y swoim wasnym rytmem, a oni zanurzaj si
w nim coraz gbiej, a zaton zupenie. Drugi rodzaj nie poszukuje adnego celu, zreszt ci
ludzie to nie poszukiwacze, to smakosze ycia.
wituj, smakuj ycie! Jest tego wszystkiego tak wiele: kwiaty rozkwity, ptaki piewaj,
soce wieci na niebie - raduj si tym! Oddychasz, yjesz i jeste wiadomy - ciesz si z
tego! A wtedy nagle nastpuje odprenie; wtedy nie istnieje napicie, nie ma
zdenerwowania. Caa energia, ktra wytwarzaa twoje napicia zamienia si we wdziczno.
Cae twoje serce bije w gbokiej wdzicznoci - to jest modlitwa. Takie jest sedno modlitwy
- serce bijce z ogromn wdzicznoci.
Nic nie rb z ciaem, jedynie je odpr". Nie ma potrzeby niczego dla niego robi. Zrozum
jedynie przepyw energii, swobodny przepyw energii. Porusza si ona, ale nie dy do
jakiego celu; porusza si witujc, przelewajc si z wasnego nadmiaru.
Zapytaj dziecko skaczce i biegajce w kko: Dokd tak biegniesz?" A ono nie biegnie
dokd. Wydasz mu si niemdry. Zreszt dzieci zawsze tak myl o dorosych. C za
bezsensowne pytanie. Dokd biegn? A jest jaki powd ebym biega dokd? Dziecko nie
moe odpowiedzie na takie pytanie, poniewa dla niego jest ono bez sensu. Ono donikd nie
biegnie. Wzruszy tylko ramionami i powie: Donikd". Wtedy umys poszukiwacza celw
zapyta: "To po co tak biegasz?" Mylimy, e podejmowanie czynnoci ma sens tylko wtedy,
gdy dokd prowadzi.
Mwi wam, nie ma dokd zmierza. Tutaj jest wszystko. Caa egzystencja jest w peni
obecna w tej wanie chwili. Dziecko po prostu cieszy si swoj energi. Ma jej tak wiele!
Biega nie po to, aby dokd dobiec, ale dlatego, e ma ten nadmiar; trzeba go wybiega.
Wszystko co robisz, rb bez uprzedniej motywacji; po prostu korzystaj z nadmiaru energii.
Dziel si, ale nie handluj, nie stawiaj warunkw. Dawaj dlatego, e masz, a nie dlatego, e
spodziewasz si czego w zamian. Wszyscy handlarze kocz w piekle. Jeli poszukujesz
wietnych sprzedawcw i handlarzy - id do pieka, tam ich znajdziesz. Niebo nie jest dla
handlarzy, niebo jest dla smakoszy ycia.
W teologii chrzecijaskiej przez cae stulecia stawiano pytanie: Co anioy robi w niebie?"
Dla ludzi, ktrzy d do celu jest to wane pytanie. Przecie nie wyglda na to, e co
zostao zrobione, zreszt chyba nie ma nic do zrobienia. Kto zapyta Meistera Eckharta: Co
anioy robi w niebie?" On odpar: Oszalae? Przecie niebo to miejsce, w ktrym si
wituje. Anioy nic nie robi; po prostu wituj - chwa, majestat, poezj, to jak wszystko
rozkwita... po prostu raduj si tym. piewaj, tacz - wituj". Nie sdz, e ten czowiek
by zadowolony z odpowiedzi Meistera Eckharta, bo dla nas podejmowanie dziaania nie ma
adnego sensu, jeli nie prowadzi dokd, nie zmierza do jakiego celu.
Pamitaj: dziaalno jest nastawiona na osignicie celu. Dziaanie nie jest. Dziaanie wynika
z nadmiaru energii i z danej chwili; jest odpowiedzi bez wczeniejszego przygotowania, bez
prb. Po prostu caa egzystencja wychodzi ci naprzeciw, stykasz si z ni i tak rodzi si twoja
odpowied. Ptaki piewaj i ty zaczynasz take piewa - to nie jest dziaalno. To przydarza
si nagle. Nieoczekiwanie zauwaasz, e to si dzieje, e ty te zacze co nuci - oto
dziaanie.
Jeeli bdziesz coraz czciej wcza si do dziaania, a coraz rzadziej bdziesz zajmowa si
dziaalnoci, twoje ycie si zmieni, bdzie przepenione stanem relaksacji. Wtedy robisz
co, ale pozostajesz odprony. Budda nigdy nie jest zmczony. Dlaczego? Bo w tym
wszystkim co ma, co daje, co go przepenia - on nie jest dziaaczem".
Nic nie rb z ciaem, jedynie je odpr; dokadnie zamknij usta i pozosta cicho".
Usta maj ogromne znaczenie, bo stamtd wywodzi si pierwszy rodzaj dziaalnoci. Twoja
pierwsza dziaalno zrodzia si w ustach: stamtd zacz wydobywa si twj oddech, twj
krzyk; to usta poszukiway matczynej piersi. Twoje usta bd kontynuowa t gorczkow
13

dziaalno. Dlatego Tilopa chce, eby zrozumia na czym polega dziaalno, a na czym
polega dziaanie, odprenie i eby dokadnie zamkn usta.
Zawsze gdy siadasz do medytacji, zawsze gdy chcesz si wyciszy - najpierw zamykasz usta.
Kiedy to zrobisz, twj jzyk cakowicie przylega do podniebienia a wargi stykaj si ze sob
na caej dugoci. Zamknij je cakowicie... ale to moe nastpi dopiero wtedy, gdy uczynisz
to wszystko, o czym mwiem tu wczeniej. Samo zamknicie ust nie wymaga adnego
wysiku. Moesz siedzie jak pomnik z cakowicie zamknitymi ustami, ale twoja dziaalno
si nie zatrzyma. Gdzie w gbi siebie nadal bdziesz myla, co bdzie powodowa
delikatne pulsowanie w twoich ustach. Inni mog tego nie zauway, ale jeli kontynuujesz
mylenie, twoje usta leciutko dr; to prawie niezauwaalne. Kiedy naprawd si odprasz,
to drenie ustpuje. Nie mwisz, nie ma miejsca w tobie na jakikolwiek przejaw dziaalnoci.
Dokadnie zamknij usta i pozosta cicho". I nie myl.
Co bdziesz robi? Myli przychodz i odchodz. Pozwl im, to nie problem. Nie angauj si,
zachowaj dystans, pozosta z boku. Patrz jak przychodz i odchodz, nie zajmuj si tym.
Zamknij usta i pozosta w ciszy. Stopniowo myli ucichn same. Aby istnie potrzeboway
twojej pomocy. Jeli je wspierasz, bd obecne. Jeli z nimi walczysz - take bd. W obu
przypadkach zajmujesz si nimi, prowadzisz dziaalno. Po prostu patrz. Ale zamknicie ust
bdzie bardzo pomocne.
Z moich obserwacji ludzi wynika, e dobrze jest najpierw troch poziewa. Otwrz usta tak
szeroko jak tylko moesz, rozcignij je, wykonaj ziewnicie; to nawet moe nieco zabole.
Zrb tak dwa, trzy razy. To pomoe ci utrzyma usta zamknite przez duszy czas. A potem
przez dwie, trzy minuty paplaj co gono, bez sensu; wszystko, co tylko przychodzi ci do
gowy wypowiedz na gos i radonie. Nastpnie zamknij usta.
atwiej jest zaczyna z drugiego koca. Gdy chcesz rozluni do, lepiej jest jeli najpierw
zaciniesz j jak najmocniej - niech twoja pi stanie si jak najtwardsza. Zrb wic co
odwrotnego a pniej - odpr si. Pozwoli ci to odczu gbszy stan relaksacji systemu
nerwowego. Rb miny, wykrzywiaj twarz w rne grymasy, ziewaj, paplaj przez dwie, trzy
minuty, a potem zamknij usta. To napicie da ci lepsz moliwo rozlunienia ust. Zamknij
wic usta i bd obserwatorem. Wkrtce spynie na ciebie cisza.
S dwa rodzaje ciszy. Jedna z nich jest cisz, ktr sam moesz sobie narzuci. Nie ma w
sobie dostojestwa. Jest rodzajem przymusu, gwatu na umyle; ma agresywny charakter. Jest
take inna cisza - taka, ktra zstpuje na ciebie, jak zmierzch. Spywa i otula ci. Ty jedynie
stwarzasz przyjazny grunt, otwierasz si na otrzymywanie, a ona nadchodzi. Zamknij usta,
obserwuj, ale nie narzucaj sobie ciszy. Prbujc - osigniesz kilka sekund ciszy, ale bdzie
ona bezwartociowa. W rodku nadal bdziesz si gotowa. Nie usiuj stworzy ciszy; stwrz
przyjazne jej warunki, dobr gleb, zasiej nasionko i czekaj.
Oprnij swj umys i nie myl o niczym".
Co mona zrobi z pustym umysem? Myli nadchodz, ty obserwujesz. Obserwacja powinna
spenia jeden warunek: ma by pasywna, bierna. To bardzo subtelne mechanizmy, ale
musisz je dokadnie zrozumie, aby nie przegapi caoci. Jeli co pominiesz, cay ten proces
przebiegnie inaczej ni powinien.
Obserwuj, nie aktywnie lecz biernie. Na czym polega rnica? Kiedy czekasz na swoj
dziewczyn, na kogo, kogo kochasz - wtedy patrzysz aktywnie. Kto wchodzi, a ty
podbiegasz do drzwi, aby sprawdzi czy to osoba, na ktr czekasz. Listek zaszeleci na
drzewie, a ty mylisz, e to moe ona ju nadchodzi. Podrywasz si z miejsca, twj umys jest
bardzo rozgorczkowany, aktywny. Nie, to nie pomoe. Jeli bdziesz nazbyt niecierpliwy i
aktywny, to nie dotrzesz do tej ciszy, o ktrej mwi.
Bd bierny - sid na brzegu rzeki; woda pynie a ty po prostu obserwuj. adnego
podenerwowania, adnego popiechu; nikt ci nie pogania. Niczego nie przegapisz, tu nie ma
nic do przegapienia. Tylko patrzysz, obserwujesz. Waciwie, nawet sowo obserwujesz" nie
jest tu odpowiednie, bo sugeruje jak aktywno. A ty jedynie patrzysz, bez adnego celu.
14

Siedzisz na brzegu, rzeka sobie pynie, ty patrzysz. Albo - patrzysz w niebo, a chmury
przepywaj swobodnie nad twoj gow. Biernie! To najwaniejszy element i trzeba go
honorowa. Twoja obsesja robienia czego moe wywoa w tobie napicie, moe sprawi, e
stanie si to czynnym czekaniem. A wtedy wszystko na nic - dziaalno wejdzie tylnymi
drzwiami. Bd biernym obserwatorem: oprnij swj umys i nie myl o niczym.
Taka bierno automatycznie oczyci twj umys. Fale aktywnoci, fale energii umysu
powoli ustan i wygadzi si lustro twojej wiadomoci.
Dalej Tilopa mwi: Jak bambus pusty w rodku, odpoczywaj w zgodzie ze swym ciaem".
To jest jedna ze specjalnych metod Tilopy. Kady mistrz ma swoj metod, ktra pomoga
jemu i ktr chce przekaza innym. To jest wanie droga Tilopy:
Jak bambus pusty w rodku, odpoczywaj w zgodzie ze swym ciaem".
Kiedy odpoczywasz, jeste jak bambus - w rodku cakowicie pusty. I tak wanie jest: twoje
ciao jest jak bambus - wydrone w rodku. Twoja skra, twoje koci, krew - to czci
bambusa, a wewntrz nich jest przestrze, pustka.
Kiedy tak siedzisz z zamknitymi ustami, pasywnie, j zyk przylega do podniebienia, nie dry
pod wpywem myli, umys biernie obserwuje, nie czeka - czujesz si
jak pusty bambus. I nagle zaczyna wpywa w ciebie ogromna energia. Przepenia ci
nieznane, tajemnicze, boskie. Bambus zamienia si we flet, na ktrym bo-sko rozpoczyna
swj koncert. Kiedy jeste pusty, nie ma adnej przeszkody aby wypenio ci to, co boskie.
Sprbuj tego; to jedna z najpikniejszych medytacji; medytacja stawania si pustym
bambusem. Nic nie trzeba robi. Po prostu sta si tym, a caa reszta napynie sama.
Poczujesz jak co przenika do twej pustki. Jeste jak ono i czujesz wnikajce w ciebie nowe
ycie. A nadchodzi te chwila gdy sam bambus znika.
Kiedy czego pragniesz, odczuwasz brak. Niech pragnienia ucichn, niech stan si
milczcym jeziorem nie-pragnie, a nagle ku twojemu zdziwieniu poczujesz, e masz
wszystko.

Jak bambus pusty w rodku, odpoczywaj w zgodzie ze swym ciaem". Odpoczywaj w


zgodzie, nie pragnij duchowoci, nie pragnij niebios ani nawet Boga. Bg nie dlatego
przychodzi, e go chcesz; kiedy niczego nie chcesz - wtedy przychodzi Bg. Wyzwolenie nie
przychodzi jako rezultat da, bo dania same w sobie s niewol. Kiedy niczego nie
dasz jeste wyzwolony. Nie moesz da, aby sta si budd, bo danie jest przeszkod.
Kiedy jej nie bdzie - nagle budda rozwinie si w tobie. Nasionko ju tam jest. Kiedy
osigniesz pustk - stworzysz dla niego przestrze - i nasionko wykiekuje.
Tilopa mwi: Jak bambus pusty w rodku, odpoczywaj w zgodzie ze swym ciatem. Niczego
nie dajc ani nie biorc, od umys na bok".
Nie ma nic do dawania, ani nic do otrzymywania. Wszystko jest na swoim miejscu tam, gdzie
si obecnie znajduje. Nie ma potrzeby brania, ni dawania. Jeste doskonay taki, jaki jeste.
Nauki Wschodu zostay opacznie zrozumiane na Zachodzie. Mwi si tam: C to za nauka?
Ludzie przestan dy do czego, nie bd usiowali wspi si wyej. Nie bd czyni
adnych stara, aby poprawi swj charakter, zamieni ze nawyki w dobre. Wtedy dopiero
stan si ofiarami diaba". Na Zachodzie hasa wzywajce do cigego samodoskonalenia
stay si ju sloganami. Na tym albo na tamtym wiecie - wszystko jedno - byle by si wci
doskonali. Ale jak? Jak stawa si coraz lepszym i wspanialszym?
Na Wschodzie rozumiemy to o wiele gbiej - wiemy, e sam wysiek, aby kim si stawa"
jest barier. Twoja istota jest ju w tobie, nie ma potrzeby stawa si kim. Wystarczy by
dowiedzia si kim naprawd jeste. Po prostu dowiedz si kto jest w tobie ukryty. Usiujc
co polepsza zawsze bdziesz zdenerwowany i niespokojny, bo ju sam ten wysiek

15

prowadzi ci na manowce. Pozbawia znaczenia twoj przyszo, twoje cele, idee, a wtedy
twj umys zaczyna poda.
Kiedy czego pragniesz, odczuwasz brak. Niech pragnienia ucichn, niech stan si
milczcym jeziorem nie-pragnie, a nagle ku twojemu zdziwieniu poczujesz, e masz
wszystko. I sam bdziesz si z tego mia, tak jak Bodhidharma. Uczniowie Bodhidharmy
mwi, e kiedy ponownie si wyciszasz, syszysz jego przenikliwy miech. On wci si
mieje. Nigdy nie przestaje. mieje si z tej gupiej sytuacji: starasz si sta tym, kim ju
jeste! Jak moe ci si to uda? Jak sta si kim, kim ju jeste? Oczywicie, e ci si nie
uda. I dlatego wci rozbrzmiewa miech Bodhidharmy.
Bodhidharma by niemale rwienikiem Tilopy. Moe nawet si znali - nie w sposb
dosowny, ale ze wzgldu na ogromne podobiestwo ich Istot.
Tilopa mwi: Niczego nie dajc ani nie biorc, od umys na bok. Mahamudra jest ja k
umys nie uczepiony niczego". (Mahamudra nauki buddyjskie, przynoszce bezporednie
dowiadczenie czystego umysu. cz w sobie podstaw, drog i cel wszystkich nauk
buddyjskich - przyp. tum.)
Jeli nie uczepisz si czego - ju to osigne - nico w twych doniach - i ju to
osigne.
Mahamudra jest ja k umys nie uczepiony niczego. Praktykujc j, z czasem osigniesz stan
Buddy".
Wtedy, w jakim momencie, kiedy wszystko dojrzeje i nadejdzie waciwa pora, rozkwitniesz
w sobie jak Budda.
Co wic naley praktykowa? Bycie coraz spokojniejszym. Bycie coraz bardziej tu i teraz.
Podejmowanie dziaa, pozbywanie si dziaalnoci. Bycie wydronym, pustym, biernym.
Bycie wiadkiem -obojtnym, niczego nie wymagajcym, niczego nie podajcym. Bycie
szczliwym z sob takim, jakim jeste. Celebrowanie.
To wanie jest kreatywno - pozwoli Bogu aby przez ciebie przepyn.

Dziaaj w harmonii z natur


Kreatywno jest niezwykle paradoksalnym stanem wiadomoci i jani. To dziaanie
poprzez brak dziaania, jak to nazwa Lao Cy: wei-wu-wei. To zgoda na to, by co przez
ciebie przepyno. To nie jest czynno, to po prostu otwarcie si na co, co ma si zdarzy,
stanie si traktem, przez ktry przepynie penia; bycie jak pusty w rodku, wydrony
bambus.
Wtedy natychmiast co zaczyna si dzia - bowiem w czowieku skrywa si Bg. Zrb mu po
prostu miejsce, daj mu przej przez ciebie. To wanie jest kreatywno - pozwoli Bogu aby
przez ciebie przepyn. Kreatywno to stan religijnoci. Dlatego twierdz, e poeta znajduje
si bliej Boga ni teolog; a tancerz nawet jeszcze bliej. Najdalej jest filozof, bo im wicej
mylisz, tym grubszy mur budujesz midzy sob a peni. Im wicej mylisz, tym bardziej
czujesz, e jeste. Ego to nic innego jak tylko wszystkie myli umiejscowione w przeszoci.
Kiedy nie ma ciebie, jest Bg. Oto kreatywno.
Kreatywno oznacza, e znajdujesz si w stanie cakowitego odprenia. To nie oznacza
bezczynnoci, to oznacza zrelaksowanie, bo z niego rodzi si wikszo dziaa. Ale to nie
bd twoje dziaania. Ty bdziesz po prostu przekanikiem. Pojawi si w tobie piosenka, ale
ty nie jeste jej twrc; ona przychodzi od Najwyszego. Jeli ty stworzysz piosenk, bdzie
ona zwyczajna, pospolita. Kiedy przychodzi ona przez ciebie, ma w sobie najwysze pikno,
przynosi co niezwykego.

16

Znany poeta Coleridge zostawi po sobie tysice niedokoczonych wierszy. Za ycia pytano
go wielokrotnie dlaczego nie dopisze tych brakujcych ostatnich linijek. On odpowiada, e
nie moe. Prbowa wielokrotnie, ale kiedy dopisze wiersz do koca, co jakby umyka, jakby
zgrzyta. To, co prbowa dopisa sam z siebie nigdy nie brzmiao zgodnie z tym, co
przepyno przez niego. Zamienia si w kamie, nie chce pyn. Tote czeka. Kiedy poezja
przepywaa przez niego i wiersz stawa si dokoczony - by dokoczony. Ale jeli nie by
zakoczony - poeta nie usiowa go zakoczy. Tote napisa niewiele wierszy, ktre maj
zakoczenie. S one jednak przepikne, posiadaj ogromny, mistyczny urok. Tak dzieje si
zawsze - osoba poety znika, pojawia si kreatywno. Poeta jest owadnity; tak, to waciwe
sowo. Kreatywno to znaczy by owadnitym przez Boga.
Simone de Beauvoir powiedziaa: ycie zajmuje si jednoczenie utrwalaniem siebie i
przewyszaniem siebie. Jeli jedyne co robi, to zachowanie siebie, wtedy: y oznacza
jedynie: stara si nie umrze". Czowiek, ktry nie jest kreatywny, yje po prostu po to, by
nie umrze. Jego ycie pozbawione jest gbi. To waciwie jeszcze nie jest ycie, lecz
zaledwie wstp; ksiga ycia jeszcze si nie otworzya. Urodzi si, to prawda, ale nie zacz
y.
Kiedy stajesz si kreatywny, kiedy pozwalasz, by kreatywno przychodzia przez ciebie, gdy
piewasz piosenk, ktra nie jest wymylona przez ciebie, ktrej nie moesz podpisa
wasnym nazwiskiem - wtedy ycie rozwija swe skrzyda, wzlatuje. Przewyszanie siebie
nastpuje dziki kreatywnoci. Bez niej jedyne, co moemy zrobi, to utrwala samych siebie.
Spodzenie dziecka nie jest wynikiem kreatywnoci. Ty umrzesz, a dziecko zostanie, by nadal
podtrzymywa ycie. Ale nie wystarczy utrzyma co; trzeba to przewysza. A zdarza si to
tylko wtedy, gdy Najwysze wchodzi w kontakt z tob.
Na tym wanie polega transcendencja - na przewyszaniu. Wtedy doznajesz cudu - nie ma
ci, a jednak po raz pierwszy naprawd jeste.
Esencja mdroci to robienie wszystkiego w harmonii z natur. To przekazali nam wszyscy
wielcy mistycy: Lao Cy, Budda, Bahauddin, Sosan, Sanai. Dziaaj w harmonii z natur.
Zwierzta zachowuj si niewiadomie zgodnie z natur. Czowiek powinien zachowywa si
wiadomie zgodnie z natur, bo ma wiadomo. Czowiek moe dokona wyboru, aby nie
dziaa w zgodzie z natur, ale wtedy bierze na siebie wielk odpowiedzialno.
Czowieka cechuje odpowiedzialno; to jego przewaga. adne inne zwierz nie jest
odpowiedzialne - ono po prostu dziaa zgodnie z natur, nie ma nawet moliwoci aby
zbdzi. Zwierzta nie mog zej na z drog, nie maj wiadomoci. Funkcjonuj tak jak
ty, kiedy jeste w stanie gbokiego upienia. W takim stanie, take i ty znajdujesz si w
harmonii z natur. Dlatego gboki sen jest taki oywczy, odprajcy. Nawet kilka minut
gbokiego snu wystarcza aby by wiey i mody, gdy cay kurz, zmczenie i znuenie,
ktre niose ze sob, znikny. Wszede w. kontakt ze rdem.
Jest to zwierzcy sposb na kontakt ze rdem; sen pozwala zwierztom dotrze do rda.
Zwierzta yj w pozycji poziomej, czowiek - w pionie. Jeli chcesz zasn, musisz si
pooy, przyj pozycj poziom. Na stojco, byoby ci bardzo trudno zasn. Cofasz si o
miliony lat, by by jak zwierz. Stajesz si poziomy, rwnolegy do ziemi; nagle tracisz swoj
wiadomo, nagle przestajesz by odpowiedzialny.
To jest wanie powd, dla ktrego Zygmunt Freud stosowa dla swoich pacjentw kanap.
Nie dla ich wygody. To bya przemylana strategia. W pozycji poziomej pacjent zaczyna czu
si coraz mniej odpowiedzialny. Wtedy pozwala sobie na swobod mwienia, nawet tego,
czego sobie nie uwiadamia. Jeli zostaby w pozycji pionowej byby w peni
odpowiedzialny, nieustannie oceniaby to, co ma zamiar powiedzie. Stosowaby
autocenzur. Ley wic na kanapie, psychoanalityk siedzi z tyu, niewidoczny, a on zaczyna
czu si jakby by zwierzciem. Zaczyna trajkota o sprawach, o ktrych nigdy nikomu by nie
powiedzia. Zaczyna mwi rzeczy wypywajce z gbi jego podwiadomoci; te rzeczy

17

wypywaj na powierzchni. To strategia, freudowska strategia na uczynienie pacjenta


cakowicie bezbronnym - jak dziecko lub zwierz.
Kiedy przestajesz czu si odpowiedzialny, stajesz si naturalny.
Psychoterapia bardzo w tym pomaga; odpra ci. To, co skrywae, wypywa na
powierzchni, a gdy wypynie - paruje. Po przejciu przez psychoanaliz stajesz si
odciony, bardziej naturalny, w harmonii z natur i samym sob. Na tym polega bycie
zdrowym.
Metoda ta oznacza cofanie si, regresj, zagldanie do piwnicy. Jest inny sposb aby si
wznie - zajrze na poddasze. Nie jest to droga Zygmunta Freuda lecz Buddy. Moesz si
wznie pozostajc w wiadomym kontakcie z natur.
I to jest wanie esencja mdroci - by w harmonii z natur, z naturalnym rytmem
wszechwiata. A zawsze kiedy jeste w harmonii z naturalnym rytmem wszechwiata, stajesz
si poet, muzykiem, tancerzem.
Sprbuj. Siedzc pod drzewem, zestrj si z nim wiadomie. Sta si jednoci z natur;
niech granice si rozpyn. Sta si drzewem, sta si traw, sta si wiatrem i nagle
dostrzeesz co, co nigdy wczeniej ci si nie przydarzao. Twj wzrok si wyostrzy: drzewa
bd bardziej zielone ni kiedykolwiek, re - rowe, wszystko wok wyda ci si
rozwietlone. I nagle cinie ci si na usta piosenka, ktra przychodzi nie wiadomo skd.
Twoje stopy s gotowe do taca; czujesz jak taniec rozlewa si niby delikatne mrowienie w
twoich arteriach, syszysz muzyk w rodku i na zewntrz.
To jest stan nazywany kreatywnoci, a jego najwaniejsz cech jest pozostawanie w
harmonii z natur, zestrojenie z yciem, z wszechwiatem.
Lao Cy nada temu pikn nazw: wei-wu-wei -dziaanie poprzez niedziaanie. Moesz to
nazwa cisz twrcz, procesem, ktry czy dwa wydawaoby si sprzeczne stany:
najwysz aktywno i najwysz relaksacj.
Na tym polega paradoks kreatywnoci. Kiedy widzisz malujcego artyst malarza - masz
pewno, e jest aktywny, szaleczo wrcz aktywny - cay jest dziaaniem. Kiedy widzisz
taczcego tancerza - jest on dziaaniem. Jednak w gbi nie znajdziesz aktora, animatora,
ktry nim porusza; jest tylko cisza. Dlatego nazywam kreatywno stanem paradoksalnym.
Wszystkie cudowne stany maj w sobie sprzecznoci. Im wyej si wznosisz tym mocniej
odczuwasz sprzeczno w tym, co rzeczywiste. Najwysza aktywno i najwysza relaksacja:
na powierzchni dzieje si co bardzo ywioowego, w rodku nie dzieje si nic. Kreatywne
wyciszenie jest najwyszym rodzajem dziaania - delikatnym skarbem, prostot,
spontanicznoci i wolnoci, ktra z nas pynie, a raczej przez nas przepywa, podczas gdy
nasze ego i wiadome wysiki poddaj si sile, ktra wykracza ponad nie.
Poddanie si takiej zewntrznej sile to kreatywno. Medytacja to kreatywno. Kiedy twoje
ego znika, zablinia si rana i jeste wyleczony, jeste caoci. Ego jest twoj chorob, a gdy
ustpi wychodzisz ze stanu upienia, zaczynasz pyn z wszechogarniajc fal egzystencji.
Kiedy przestajesz czu si odpowiedzialny, stajesz si naturalny.
Norbert Weiner powiedzia: Nie jestemy uleg mas, ale wzorcami, ktre si uwieczniaj,
wirami wodnymi na niekoczcej si rzece". To znaczy, e nie jeste ego, ale zdarzeniem
albo cigiem zdarze. Jeste procesem a nie przedmiotem. wiadomo nie jest rzecz, jest
procesem, a my staramy si j uprzedmiotowi. Z chwil gdy nadajesz jej nazw: ja" staje
si ona rzecz - zdefiniowan, ograniczon, upion, zastyg, a ty zaczynasz umiera. Ego, to
twoja mier, a mier ego to pocztek twojego prawdziwego ycia. Prawdziwe ycie to
kreatywno.
Nie trzeba chodzi do szkoy, aby nauczy si kreatywnoci. Jedyne czego potrzebujesz to
wej w gb siebie i pomc ego w znikniciu. Nie wspieraj go, nie karm, nie rozpieszczaj.

18

Zawsze kiedy go nie ma, wszystko jest prawd, wszystko jest piknem. I cokolwiek si wtedy
wydarzy, jest to dobre.
Nie mwi, e wszyscy staniecie si Picassami czy Szekspirami. Niektrzy bd malarzami,
inni muzykami, jeszcze inni tancerzami - ale nie o to chodzi. Kady z was stanie si
kreatywny na swj wasny sposb. Moesz zosta kucharzem, ale wczysz swoj
kreatywno w to, co bdziesz gotowa. Albo moesz by kreatywn sprztaczk.
Nie bdziesz odczuwa znudzenia. Zaczniesz ulepsza rne drobne rzeczy. Nawet sprztanie
zamieni si w rodzaj modlitwy; wszystko czego si podejmiesz bdzie miao posmak
kreatywnoci. Nie potrzebujemy nazbyt wielu malarzy - gdyby by ich nadmiar ycie staoby
si trudne. Nie potrzebujemy wielu poetw; potrzebni s take ogrodnicy, rolnicy... Kady
czowiek moe by twrczy. Jeeli jest nastawiony medytacyjnie i pozbawiony ego, Bg
przepywa przez niego. Zalenie od jego moliwoci, od posiadanego potencjau, Bg
przybiera w nim rne formy. I wtedy wszystko jest dobre.
Nie potrzebujesz stawa si sawnym. Osoba w peni kreatywna nie dba ani troch o saw;
nie ma takiej potrzeby. Ma tak cakowite poczucie spenienia w tym, co robi, jest tak
zadowolona z tego kim jest i gdzie jest, e nie pojawia si nawet cie podania. Kiedy jeste
w peni twrczy, twoje dania zanikaj; zanikaj twoje ambicje. Kiedy jeste kreatywny, to
znaczy, e ju stae si tym, kim zawsze chciae by.
Ego, to twoja mier, a mier ego to pocztek twojego prawdziwego ycia. Prawdziwe ycie
to kreatywno.

19

PI PRZESZKD
Natura obdarza wszystkich twrcz energi. Staje si ona destruktywna dopiero wtedy, gdy
zostanie zahamowana, gdy nie pozwoli si je j naturalnie pyn.
1. Nadwraliwo
Nadwraliwo jest chorob. wiadomo to zdrowie, nadwraliwo to choroba - co jest nie
tak. Pojawia si jaka przeszkoda, jaki kompleks. Rzeka wiadomoci nie pynie naturalnie.
Przedostao si do niej co obcego - co innego; co, czego rzeka nie jest w stanie wchon,
co nie moe i nie chce sta si jej czci.
Nadwraliwo jest czym chorym, czym zamarznitym, zablokowanym. Jest podobna do
brudnego stawu - nie zmierza donikd, zwyczajnie wysycha, paruje i umiera. I oczywicie
cuchnie.
Pierwsz rzecz, ktr trzeba zrozumie jest rnica pomidzy nadwraliwoci a
wiadomoci.
wiadomo nie wie nic o Ja", o ego. Nie oddziela czowieka od egzystencji. Nie zna
przeszkd. Nie zna granic - stanowi jedno z egzystencj, spjn, niepodzieln cao.
Midzy jednostk i caoci egzystencji nie ma sprzecznoci. Jednostka po prostu wpywa w
cao, a cao wpywa w jednostk. To jak oddychanie: robisz wdech i wydech. Kiedy
robisz wdech egzystencja staje si czci ciebie, kiedy robisz wydech, to ty stajesz si jej
czci.To nieustanny przepyw, nieustanne dzielenie si. Cao daje co tobie, a ty dajesz
co caoci. Rwnowaga nigdy nie zostaje zachwiana.
W czowieku nadwraliwym co jest nie tak. Bierze, ale nigdy nie daje. Gromadzi, ale nie
potrafi si dzieli. Stwarza wok siebie bariery, ktrych nikt nie bdzie w stanie przekroczy.
Otacza si tabliczkami z napisem: Przejcia nie ma". Powoli zamienia si w grb, w martw
istot, bo ycie polega na dzieleniu si.
Ego jest czym martwym. wiadomo to nieskoczone ycie, ycie peni. Nie zna granic.
Jednak zwykle ludzie s przewraliwieni.
By przewraliwionym to by niewiadomym. Trzeba zrozumie ten paradoks: bycie
przewraliwionym to bycie niewiadomym, a bycie nieprzewraliwionym to bycie
wiadomym. Gdy nie ma ego, gdy zniknie, wtedy docierasz do prawdziwej Jani", przez
wielkie J" - moesz nazwa to Najwysz Jani, Jani Wszystkiego.
S to wic dwie rzeczy jednoczenie: zatracenie ego jako czego osobistego oraz dotarcie do
ostatecznej jani, jani wszystkiego co istnieje. Tracisz niewielkie wasne centrum a docierasz
do centrum samej egzystencji. Nagle stajesz si nieograniczony; nagle przestajesz by
sptany, twoja istota uwalnia si z klatki, zaczyna przez ciebie pyn nieskoczona moc.
Stajesz si pojazdem - czystym, bez blokad. Stajesz si fletem i Kriszna moe piewa przez
ciebie. Stajesz si tylko przejciem, pustk, niczym - to wanie nazywam poddaniem si.
Nadwraliwo to nie jest poddanie si - to konflikt, walka, bitwa. Jeli walczysz z
egzystencj bdziesz przewraliwiony i raz po raz pokonany. Kady kolejny krok bdzie
prowadzi ci do coraz wikszej poraki. To, e bdziesz sfrustrowany jest pewne, od
pocztku jeste na to skazany, poniewa twoje ja" nie moe funkcjonowa przeciw caemu
wiatu. To niemoliwe, nie moecie istnie oddzielnie. Nie moesz y jak mnich.
By przewraliwionym to by niewiadomym. Trzeba zrozumie ten paradoks: bycie
przewraliwionym to bycie niewiadomym, a bycie nieprzewraliwionym to bycie
wiadomym.

20

Sowo mnich (ang. monk") jest dobrym przykadem. Musisz zda sobie spraw z istnienia
sw podobnych, pochodzcych od tego samego rdzenia, jak monopol, monastyr, czy
monolog. Mnich to kto, kto stara si by sob, kto stara si okreli swoje granice, kto
prbuje istnie oddzielnie od egzystencji. Jego starania s egoistyczne. Musi ponie porak;
aden mnich nie odnis sukcesu w swoich staraniach.
Sukces moesz odnie jedynie z Bogiem, nigdy bdc przeciw niemu. Moesz odnie
sukces jedynie bdc po stronie egzystencji, nigdy przeciw. Wic jeli jeste sfrustrowany,
bardzo cierpisz, pamitaj: to ty tworzysz to cierpienie. Dzieje si tak za spraw tego samego
bdu: walki przeciw caoci.
Przydarzyo si kiedy, zapewne w trakcie pory deszczowej, e wioska znajdujca si
nieopodal rzeki zostaa zalana. Ludzie przybiegli do Muy Nasreddina woajc: Twoja ona
wpada do wezbranej rzeki. Biegnij! Ratuj j!"
Nasreddin pobieg. Wskoczy do wody i zacz pyn w gr rzeki. Zebrani dookoa ludzie
zaczli krzycze: Co robisz? Twoja ona nie moe pyn pod prd - strumie zabra j w
drug stron".
Nasreddin odpowiedzia: O czym wy mwicie? Znam swoj on i wiem, e ona moe
pyn tylko pod prd!"
Ego zawsze walczy, eby pyn w gr strumienia. Ludzie nie lubi robi atwych rzeczy.
Zanim co zrobi, chc to sobie utrudni, skomplikowa. Ludzie ciesz si robic co
trudnego. Dlaczego? Poniewa kiedy zmagasz si z czym trudnym, twoje ego si wyostrza,
staje si coraz sprawniejsze; ono lubi wyzwania.
Gdy pierwsza wyprawa dotara na szczyt Everestu, kto zapyta Edmunda Hillarego:
Dlaczego tak ryzykowae? To byo niebezpieczne - wiele osb przed tob zgino i nie
dotaro do szczytu". Osoba, ktra zadaa to pytanie nie bya w stanie zrozumie, dlaczego
ludzie prbuj wspi si na Everest ryzykujc nawet utrat ycia. Jaki to ma sens? Co mona
przez to osign? Edmund Hillary odpowiedzia: Nie moemy spocz
dopki Everest pozostanie niepokonany. Musimy go pokona!" Nie mona dziki temu
niczego zyska, ale sama obecno niepokonanego Everestu stanowi ju wyzwanie. Dla
kogo? Dla ego.
Zaobserwuj to w swoim yciu - wiele rzeczy robisz tylko ze wzgldu na ego. Chcesz mie
ogromny dom - chocia w tym, w ktrym mieszkasz czujesz si doskonale. Mimo to, chcesz
zrobi z niego paac. Ten paac nie jest dla ciebie, ale dla twojego ego.
Sukces moesz odnie jedynie z Bogiem, nigdy bdc przeciw niemu. Moesz odnie
sukces jedynie bdc po stronie egzystencji, nigdy przeciw.
Chocia niczego ci nie brakuje, z jakiego powodu zaczynasz nagle gromadzi pienidze. Nie
s one dla ciebie, ale dla twojego ego. Nie spoczniesz, dopki nie staniesz si najbogatszym
czowiekiem na wiecie.
Ale co zrobisz bdc najbogatszym czowiekiem? Poczujesz si jeszcze gorzej, a bdzie to
objawem konfliktu w tobie. Wic nie zrzucaj odpowiedzialnoci na co innego. Ludzie
wietnie potrafi racjonalizowa. Jeli s smutni powiedz: Co moemy zrobi? Wywieraj
na nas wpyw karmy z poprzednich wciele". Bzdura! By moe unieszczliwiay ci one,
ale w poprzednich wcieleniach! Po co miayby czeka a do teraz? Czekanie nie ma sensu. To
twoja obecna karma ci unieszczliwia! Zrzucanie winy na poprzednie ycie uatwia spraw
-bo, co niby moesz na to poradzi? Musi by jak jest, niczego nie da si zrobi. Przeszoci
nie mona odmieni, nie mona jej wymaza jednym machniciem rki. Nie ma magicznej
sztuczki, ktra pomogaby ci wymaza przeszo. Stao si i stao si na zawsze; jest to
ostateczne, bez moliwoci zmiany. Takie mylenie uwalnia ci od ciaru. Mylisz sobie:
W porzdku, musz cierpie ze wzgldu na przesze karmy".

21

Moesz zrzuci odpowiedzialno na diaba, jak to robi chrzecijanie. Hindusi zrzucaj j na


karmy z poprzednich wciele, a chrzecijanie na diaba - on zastawia puapki na ciebie. To nie
twoja wina, to diabe wpdza ci w cierpienia i to on ciga ci w stron pieka.
Kto si tob przejmuje? Dlaczego diabe miaby si tob przejmowa?
A s jeszcze marksici, komunici, socjalici - ich zdaniem to struktura spoeczna, system
ekonomiczny sprawiaj, e ludzie s nieszczliwi. S te freudyci, psychoanalitycy; oni
mwi, e wszystko zaley od relacji midzy matk i dzieckiem. Zawsze co si znajdzie, ty
nie jeste niczemu winien. Nigdy nie jeste winny tu i teraz.
Ludzie nie lubi robi atwych rzeczy. Zanim co zrobi, chc to sobie utrudni,
skomplikowa. Ludzie ciesz si robic co trudnego. Dlaczego? Poniewa kiedy zmagasz si
z czym trudnym, twoje ego si wyostrza, staje si coraz sprawniejsze; ono lubi wyzwania.
Chciabym ci powiedzie, e jednak jeste. Jeli cierpisz to jest to wy-cznie twoja wina. To
nie zaley od przeszoci, struktury spoecznej czy systemu ekonomicznego - nic ci nie
pomoe. Zostaj c taki, jaki jeste, w jakiejkolwiek spoecznoci by si nie znalaz,
pozostaniesz nieszczliwy. W kadym systemie ekonomicznym, w kadym wiecie
pozostaniesz nieszczliwy - dopki jeste taki, jaki jeste.
Pierwsza, zasadnicza zmiana nastpi, gdy zakoczysz konflikt z egzystencj . To wanie jest
przesanie wszystkich wielkich religii: Odrzu ego". W praktyce oznacza to: Zakocz
konflikt". Chciabym aby wanie tak to zapamita, poniewa odrzu ego" brzmi zbyt
metafizycznie. Ego? Gdzie jest ego? Czym jest ego?
To sowo wydaje si by znane, syszae je wielokrotnie, ale wydaje si ono by do
mgliste, trudne do uchwycenia. Chciabym, aby to wyraenie byo bardziej praktyczne:
zaniechaj konfliktu, poniewa ego jest produktem ubocznym twojego agresywnego
nastawienia.
Ludzie mwi o pokonywaniu natury, mwi o pokonywaniu tego i tamtego. Jak mona
pokona natur? Jeste jej czci. W jaki sposb cz moe pokona cao? Zauwa
gupot i bezsens takiego mylenia. Moesz y w harmonii z caoci lub w konflikcie i dysharmonii. Wynikiem dysharmonii jest cierpienie; rezultatem harmonii jest bogo. Z
harmonii bierze si gboka cisza, rado, zadowolenie. Konflikt wywouje niepokj,
cierpienie, stres, napicie.
Ego to nic wicej jak ca\e napicie, jakie wytworzye wok siebie. Przede wszystkim, nie
ma sensu go tworzy, a ludzie to robi. Po co? Musi by jaki powd. Po co ludzie tworz
ego, ja"? Powodem jest to, e nie znaj prawdziwego ja". ycie bez ja" jest bardzo trudne,
wic tworzymy sobie sztuczne, substytut. Prawdziwe ja" jest nam nieznane.
Waciwie, prawdziwe ja" nigdy nie zostaje poznane do koca; pozostaje tajemnicze, nie do
opisania, nie do zdefiniowania. Jest tak ogromne, e nie mona go okreli, jest tak
tajemnicze, e nie jeste w stanie zagbi si w nie cakowicie, a do jego rdzenia.
Prawdziwe ja" to ja" caoci. Ludzki intelekt nie jest w stanie si w nie zagbi, rozmyla
0 nim, analizowa go.
Oto znana historia mczyzny, ktry zosta wezwany przez Aleksandra Wielkiego.
Aleksander powiedzia: Syszaem, e dowiedziae si czym jest Bg, wic prosz powiedz
mi. Ja take szukaem na to odpowiedzi.
Ludzie powiedzieli mi, e tobie si udao, wic owie mnie, powiedz czym jest Bg".
Podobno mdrzec odpowiedzia: Potrzebuj co najmniej dwudziestu czterech godzin na
przemylenie twojej proby".
Dwadziecia cztery godziny miny; Aleksander czeka z niecierpliwoci. Mdrzec przyszed
1powiedzia: Potrzebuj siedmiu dni".
Mino siedem dni a Aleksander robi si coraz bardziej niecierpliwy. Przyszed mdrzec i
powiedzia: Potrzebny mi rok".
22

Aleksander odpowiedzia: Co masz na myli mwic, e potrzebujesz roku? Wiesz albo nie
wiesz! Jeli wiesz, to wiesz - wic powiedz mi. Po co traci czas?"
Mdrzec rozemia si i odpowiedzia: Im wicej rozmylam, tym bardziej staje si on dla
mnie niemoliwy do poznania. Im wicej wiem, tym trudniej powiedzie mi, e wiem czym
jest. Prbowaem przez dwadziecia cztery godziny, ale wiedza zacza ucieka mi z rk. Jest
ona nieuchwytna, jest jak rt. Pniej poprosiem ci o siedem dni - to nie pomogo. Teraz
potrzebuje co najmniej roku - i nie mam pewnoci, e po tym czasie bd w stanie poda
definicj".
Mdrzec postpi susznie. Musia by naprawd mdry, poniewa prawdziwego ja" nie
mona zdefiniowa. Ale czowiek nie moe y bez ja" - inaczej czuje si pusty! Czuje si
jak koo bez piasty, jak obwd bez rodka. To bardzo trudne y bez ja".
Poznanie prawdziwego ja" jest mczce; aby dotrze na miejsce, czowiek musi dugo
podrowa. Musi zapuka do wielu drzwi zanim znajdzie te waciwe. Ale istnieje pewna
prosta sztuczka; mona stworzy sztuczne ja". Hodowanie prawdziwych r jest trudne;
moesz wic kupi plastikowe. Ciebie nie oszukaj, ale oszukaj ssiadw. Takie wanie
zadanie ma ego. Nie moe ono zwie ciebie - ty sam dobrze wiesz, e nie masz pojcia kim
jeste - ale moesz oszuka ssiadw. Przynajmniej dla zewntrznego wiata masz metk z
napisem kim jeste.
Czy kiedykolwiek si nad tym zastanawiae? Kiedy kto zapyta: Kim jeste?", co
odpowiadasz? Podajesz swoje imi. Nie jest ono twoje, poniewa przyszede na wiat bez
imienia. Przyszede jako kto bezimienny; ono nie jest twoj wasnoci, zostao ci nadane.
Jakiekolwiek imi, nawet A-B-C-D, byoby tak samo przydatne. Jest ono czym
zewntrznym, nie stanowi o tobie. Jeli masz na imi Ram", to dobrze; jeli nazywasz si
Hari", dobrze, to nie ma znaczenia. Kade imi nadawaoby si dla ciebie w takim samym
stopniu. To tylko etykietka. Imi jest potrzebne aby mc si do ciebie jako zwraca, ale nie
ma nic wsplnego z tob.
Czasem odpowiadasz: Jestem lekarzem" albo: Jestem inynierem". Nie ma znaczenia
- biznesmenem, malarzem, tym czy tamtym - to nie mwi niczego o tobie.
Ludzie mwi o pokonywaniu natury, mwi o pokonywaniu tego i tamtego. Jak mona
pokona natur? Jeste jej czci. W jaki sposb cz moe pokona cao? Zauwa
gupot i bezsensowno takiego mylenia.
Kiedy mwisz: Jestem lekarzem", mwisz co o swoim zawodzie, nie o sobie. Mwisz w
jaki sposb zarabiasz na ycie. Nie mwisz nic o samym yciu, mwisz o egzystowaniu.
Moesz zarabia jako inynier, lekarz, czy biznesmen - to nieistotne. To niczego o tobie nie
mwi.
Czasem podajesz imi ojca lub matki, opowiadasz o drzewie genealogicznym - ale to te nie
jest istotne, poniewa nie okrela ciebie. Twoje narodziny w jakiej rodzinie s cakowicie
przypadkowe; rwnie dobrze mgby urodzi si w innej i nie zauwayby adnej rnicy.
S to praktyczne sztuczki - dziki nim czowiek staje si ja". Jest to sztuczne, wytworzone,
wyprodukowane wasnorcznie, zrobione w domu. A twoje prawdziwe ja" nadal pozostaje
gboko ukryte we mgle i tajemnicy.
Ego to nic wicej jak cae napicie, jakie wytworzye wok siebie. Przede wszystkim, nie
ma sensu go tworzy, a ludzie to robi. Po co? Musi by jaki powd.
Czytaem tak historyjk:
Francuz przemierza pustyni z arabskim przewodnikiem. Kadego dnia Arab pada na kolana
na gorcy piasek i wzywa swojego Boga. W kocu, ktrego wieczoru, niewierzcy zapyta
Araba: Skd wiesz, e Bg istnieje?"
23

Przewodnik popatrzy uwanie na szyderc i odpowiedzia: Skd wiem, e istnieje Bg? A


skd wiedziaem, e to wielbd a nie czowiek przechodzi w pobliu w nocy? Czy nie
poznaem tego po odciskach kopyt na piasku?" I doda, wskazujc na soce zachodzce nad
horyzontem: Te lady nie nale do czowieka".
Twoje ja" nie moe zosta stworzone przez ciebie, nie moe zosta stworzone przez
czowieka. Przyniose je ze sob - jest tob, jak moesz je stworzy? Po pierwsze, aby je
stworzy musiaby istnie przed nim. Chrzecijanie, muzumanie, hinduici mwi, e
czowiek jest stworzeniem". To po prostu oznacza, e nie stworzy sam siebie. Twrca
ukryty jest gdzie w nieznanym. Pojawilimy si z nieznanego rda ycia. Twoje ja" nie
jest twoje! To faszywe ja" nie jest twoje, poniewa sam je stworzye; a twoje prawdziwe
te nie jest twoje, bo nadal znajduje si w Bogu, wci jeste w nim zakorzeniony.
Hodowanie prawdziwych r jest trudne; moesz wic kupi plastikowe. Ciebie nie oszukaj,
ale oszukaj ssiadw. Takie wanie zadanie ma ego.
To sztuczne ja", ktre niesiemy ze sob przez ycie jak flag, jest naraone na ryzyko
uszkodzenia; jest bardzo kruche, bardzo sabe - musi takie by, zostao zrobione przez
czowieka. Jak czowiek mgby stworzy co, co jest niemiertelne? On sam musi
przechodzi wiele mierci, wic cokolwiek stworzy, zawsze bdzie to miertelne. Std strach,
nie ustanny strach: mog zgin, moje ja moe zosta zniszczone".
Nieustannie drysz ze strachu - nigdy nie moesz by pewny twojego sztucznego ja". Wiesz,
e jest ono faszywe. Moesz stara si to ukrywa, ale wiesz dobrze, e jest ono
nieprawdziwe. Zostao zebrane i wytworzone; jest mechaniczne, nieorganiczne.
Czy zauwaye rnic pomidzy caoci organiczn i mechaniczn? Skadasz silnik
samochodu; moesz kupowa czci w sklepie i gromadzi je, silnik zacznie w kocu dziaa
jako cao. Moesz te kupowa w sklepie czci do radioodbiornika, gromadzi je i w
kocu zacznie ono dziaa jako cao. W jaki sposb zacznie mie swoje ja". adna z
czci nie moe dziaa jako radio - dopiero wszystkie razem staj si radiem. Ale nadal ich
jedno jest mechaniczna, narzucona z zewntrz.
Ale kiedy wrzucasz nasiona do gleby, umieraj one w tej ziemi i daj pocztek rolinom - oto
organiczna jedno. Nie jest ona narzucona z zewntrz; jedno wpisana bya od pocztku w
nasionko. Zaczyna ono kiekowa, gromadzi tysice rzeczy z ziemi, z powietrza, od soca, z
nieba - ale jedno pochodzi z wntrza. Najpierw pojawia si rodek, dopiero potem obrzea.
W jednoci mechanicznej obrzea powstaj pierwsze, centrum pojawia si pniej.
Czowiek jest jednoci organiczn. Kiedy bye nasionkiem, jak kade drzewo; w ziemi
ona swojej matki zbierae swoje obrzea. Wntrze wyroso pierwsze, poprzedzao obrzea a teraz cakowicie o nim zapomniae. yjesz na obrzeach i wydaje ci si, e to cae twoje
ycie. To cige ycie na obrzeach stwarza pewien rodzaj ja", pseudo ja", ktre daje ci
poczucie bycia kim. Ale ono zawsze dry z niepokoju, bo nie jest jednoci organiczn.
Std strach przed mierci. Gdyby zna swoje prawdziwe "ja" nigdy nie baby si mierci,
nie ma co do tego wtpliwoci, poniewa organiczna cao nigdy nie umiera. Organiczna
cao jest niemiertelna. Tylko jednostki mechaniczne s skadane i umieraj. To co jest
skadane, ktrego dnia si rozpadnie. Cao mechaniczna ma pocztek i koniec; organiczna
nie ma ani pocztku ani koca -jest cigym procesem.
Czy znasz swoje wntrze? Jeli nie, to zawsze bdziesz si ba. Przewraliwienie na swoim
punkcie zawsze powoduje lk. Potrzebujesz cigle wsparcia ze strony innych - kogo, kto by
ci podziwia, kogo kto by ci przyklaskiwa, kogo kto mwiby ci jaki jeste pikny czy
inteligentny. Potrzebujesz kogo, kto bdzie ci to powtarza, jak w transie hipnotycznym,
eby mg uwierzy, e jeste inteligentny, pikny, silny. Ale zobacz: jeste wtedy zaleny
od innych.

24

Podchodzi do ciebie gupi czowiek i mwi ci, e jeste niezwykle inteligentny - a jedynie na
gupcu moesz sprawia wraenie inteligentnego. Jeli jest on bardziej inteligentny ni ty, to
oczywicie nie bdziesz wydawa mu si inteligentny. Wic podchodzi do ciebie gupiec i
zapewnia ci o twojej inteligencji, a ty jeste niezwykle szczliwy.
Twoje ja" nie moe zosta stworzone przez ciebie, nie moe zosta stworzone przez
czowieka. Przyniose je ze sob - jest tob, jak moesz je stworzy? Po pierwsze, aby je
stworzy musiaby istnie przed nim.
Piknie moesz wyglda tylko dla brzydkiego czowieka. Jeli jest on od ciebie pikniejszy,
bdziesz mu si wydawa brzydki - poniewa wszystko jest wzgldne. A ty cieszysz si
niezmiernie, e brzydcy ludzie mwi ci, i jeste pikny.
Co to za rodzaj inteligencji, ktry musi by potwierdzany przez gupich ludzi? Co to za
pikno, ktre musi by potwierdzane przez ludzi brzydkich? Jest to faszywe. To idiotyczne!
Ale my nadal poszukujemy. Poszukujemy wsparcia dla naszego ego w zewntrznym wiecie,
poszukujemy kogo, kto nas pochwali, kogo kto stanie si dla nas podpor. Inaczej zawsze
bdzie istnie niebezpieczestwo tego, e nasze ego zostanie zniszczone. Wic musimy
wspiera je z rnych stron i narasta w nas nieustanna obawa.
Jeli starasz si, aby co byo idealne, pozostanie to niedoskonae. Robic co naturalnie,
zawsze zrobisz to doskonale. Natura jest doskonaa; wysiek nie. Zawsze, kiedy za bardzo si
starasz, niszczysz co.
Wanie dlatego masz w sobie duo wicej gracji kiedy jeste sam - poniewa wtedy si nie
przejmujesz. Nie ma nikogo kto mgby ci zobaczy. Kiedy jeste sam, jeste bardziej
niewinny - jeste bardziej niewinny w swojej wasnej azience; stajesz si dzieckiem. Stajesz
przed lustrem, robisz miny i cieszysz si. Ale jeli zdasz sobie spraw z tego, e twoje mae
dziecko podglda ci przez dziurk od klucza, wtedy stajesz si zupenie inny. Wtedy ego jest
zagroone. Wanie dlatego ludzie tak bardzo boj si innych. Gdy s sami nie czuj si
zaniepokojeni.
Przewraliwienie na swoim punkcie zawsze powoduje lk. Potrzebujesz cigle wsparcia ze
strony innych - kogo, kto by ci podziwia, kogo kto by ci przyklaskiwa, kogo kto
mwiby ci jaki jeste pikny czy inteligentny.
Oto pewna znana opowie zen:
Mistrz zen przygotowywa obraz, jego gwny ucze siedzia obok, aby powiedzie mu, w
ktrym momencie obraz bdzie idealny. Ucze by stremowany, ale mistrz rwnie, poniewa
wszystko, co tworzy do tej pory, byo doskonae, a tego dnia wszystko zaczo i nie tak.
Mistrz bardzo si stara, ale im bardziej si stara tym byo gorzej.
W Japonii czy w Chinach, sztuk kaligrafii wiczy si na papierze ryowym, specjalnym,
bardzo delikatnym i kruchym. Jeli zawahasz si cho przez chwil, nawet po wielu wiekach
bdzie mona to dostrzec, poniewa w takiej chwili za duo tuszu wsika w papier i psuje
cay efekt. Bardzo trudno jest ukry na papierze ryowym chwile niepewnoci. Musisz
malowa pynnie; nie moesz si zastanawia. Jeli si zawahasz nawet przez chwil, przez
uamek sekundy: co dalej? - to ju bdzie widoczne, zepsue rysunek. Ten kto ma uwane
oko od razu powie: To nie jest obraz zen", poniewa obraz zen musi by spontaniczny i
pynny.
Mistrz stara si coraz bardziej, a im bardziej si stara tym bardziej si poci. Ucze siedzia
obok i krci gow: Nie, to nie jest doskonae". A mistrz popenia coraz wicej bdw.

25

Tusz powoli si koczy wic mistrz powiedzia: Id i przygotuj wicej tuszu". Gdy ucze
wyszed mistrz namalowa swoje dzieo sztuki. Gdy ucze wrci, wykrzykn: Mistrzu!
Przecie to jest doskonae! Co si stao?"
Mistrz zamia si. Odpowiedzia: Zdaem sobie spraw z jednej rzeczy - twoja obecno,
sama myl o tym, e kto ma mnie potpi lub pochwali, powiedzie: nie, albo: tak,
zakcia mj spokj. Teraz nic mi ju nie przeszkodzi. Zdaem sobie spraw, e chciaem,
aby obraz by idealny i wanie to byo jedynym powodem, przez ktry nie mg on si taki
sta".
Jeli starasz si, aby co byo idealne, pozostanie to niedoskonae. Robic co naturalnie,
zawsze zrobisz to doskonale. Natura jest doskonaa; wysiek nie. Zawsze, kiedy za bardzo si
starasz, niszczysz co.
Wanie dlatego wszyscy ludzie tak piknie potrafi opowiada - kady jest mwc, ludzie
rozmawiaj przez cae ycie. Wystarczy jednak postawi ich na scenie i kaza przemwi, a
nagle kady gupieje; nagle wszystko zapominaj, nie mog wypowiedzie sowa. Nawet jeli
zaczn mwi, nie bdzie to miao w sobie adnego wdziku, nie bdzie naturalne, nie bdzie
pynne. Co si dzieje? Znasz tego czowieka i wiesz jak piknie mwi do swoich przyjaci,
do ony, do dzieci. To rwnie s ludzie, tacy sami ludzie - dlaczego wic si boi? Sta si
przewraliwiony na swoim punkcie. Ego poczuo wyzwanie, stara si co odegra.
Suchaj uwanie: gdy starasz si gra, zaczynasz poszukiwa pokarmu dla ego. Kiedy jeste
naturalny i pozwalasz rzeczom dzia si samym z siebie, wszystko przebiega idealnie, nie ma
problemu. Gdy jeste naturalny i pozwalasz rzeczom si dzia, wtedy stoi za tob Bg. Gdy
si boisz, drysz, chcesz co udowodni, wtedy nie ma Boga. W swoim strachu zapomniae o
nim. Zwracasz bardziej uwag na ludzi i zapominasz o swoim rdle.
Nadwraliwo staje si saboci. Osoba nieprzewraliwiona jest silna, ale ta sia nie ma nic
wsplnego z ni sam - przychodzi z innego wymiaru.
Gdy jeste nadwraliwy, masz kopoty. Gdy jeste przewraliwiony, pokazujesz e nie wiesz
kim jeste. Nadwraliwo wskazuje na to, e jeszcze nie udao ci si dotrze do siebie.
Zdarzyo si kiedy:
Gdy obok przesza pikna dziewczyna, Mua Na-sreddin odwrci si, aby popatrze. Jego
ona powiedziaa z wyrzutem:
- Zawsze gdy widzisz adn dziewczyn zapominasz, e jeste onaty.
- I wanie tu si mylisz - odpowiedzia Mua - w takich chwilach zawsze mi si to, niestety,
przypomina.
Gdy jeste przewraliwiony na swoim punkcie pokazujesz, e w ogle nie jeste siebie
wiadomy. Nie wiesz kim jeste. Gdyby wiedzia, wtedy nie byoby problemu
- wtedy nie szukaby innych opcji. Wtedy nie przejmowaby si tym, co inni o tobie
powiedz - to nieistotne! Tak naprawd ludzie nie mwi nic o tobie; gdy mwi co o tobie,
w rzeczywistoci chodzi o nich.
Mieszkaem kiedy w Dajpurze. Pewnego dnia, rankiem przyszed do mnie jaki mczyzna
i powiedzia:
- Jeste boski. Odpowiedziaem:
- Masz racj !
W tym czasie przyszed drugi mczyzna, mj wielki przeciwnik, i powiedzia:
- Moesz si niemal rwna z diabem. Odpowiedziaem:
- Masz racj !
Pierwszy mczyzna troch si zaniepokoi. Powiedzia:
- Jak to moliwe? Przecie obaj nie moemy mie racji.
.
Odpowiedziaem mu:

26

- Nie tylko wy dwaj, lecz miliony ludzi mog mie racj mwic o mnie. To, co mwi na
temat mojej osoby, tak naprawd okrela ich samych. Przecie mnie nie znaj! To
niemoliwe, bo nie poznali nawet samych siebie. To, co mwi to zaledwie ich wasna
interpretacja.
Mczyzna zapyta:
- W takim razie kim jeste? Jeli to tylko moja interpretacja, e jeste boski i jego
interpretacja, e jeste diabem, to kim jeste?
Powiedziaem:
- Jestem sob. Nie posiadam interpretacji siebie i nie jest mi potrzebna. Jestem po prostu
szczliwy bdc sob, cokolwiek to oznacza. Jestem szczliwy bdc sob.
Nikt nie moe powiedzie niczego o tobie. Cokolwiek ludzie mwi, mwi to o sobie. Ale ty
stae si rozdygotany, poniewa nadal kurczowo trzymasz si faszywego centrum. Faszywe
centrum jest zalene od innych, wic stale przejmujesz si tym, co inni mwi o tobie.
Zawsze podasz za innymi, starasz si ich zadowoli. Starasz si by godny szacunku,
nieustannie dekorujesz swoje ego. To samobjstwo.
Zamiast przejmowa si tym, co mwi inni ludzie, lepiej zacznij patrze do wewntrz, aby
znale tam siebie. Wiesz, e nieatwo tam dotrze. Ludzie zawsze id na atwizn.
Kiedy bl w plecach Muy Nasreddina sta si nie do wytrzymania, wybra si w kocu do
specjalisty, aby ten postawi diagnoz.
- C - powiedzia doktor - konieczna bdzie operacja; spdzisz dwa tygodnie w szpitalu i
nastpnie przez sze miesicy bdziesz musia lee w ku.
- Nie sta mnie na to! - wykrzykn Nasreddin.
- C, w takim razie za dwadziecia pi dolarw mog zretuszowa twoje zdjcie
rentgenowskie - zasugerowa lekarz.
Oto atwy sposb - poprawi zdjcie rentgenowskie - ale to ci nie uzdrowi. Nieustannie
poprawiamy zdjcia rentgenowskie i mylimy, e wydarzy si cud. Ozdabiajc swoje ego
poprawiamy zdjcie. To w aden sposb nie pomoe, to ci nie uzdrowi. To atwe - nie
potrzeba operacji, nie ma zwizanych z ni wydatkw. Ale jaki to ma sens? Cierpienie nadal
pozostanie.
Stajesz si osob zacn, a cierpienie pozostaje. Jeste wychwalany przez spoeczestwo,
cierpienie pozostaje. Jeste dekorowany zotymi medalami, a cierpienie pozostaje. Te zote
ordery nie zniszcz twojego nieszczcia; dziaaj tak, jak poprawianie zdj rentgenowskich.
Cae to ozdabianie ego, dekorowanie ego, to nic innego jak oszukiwanie siebie. A ty stajesz
si coraz sabszy i sabszy, poniewa twoje ego sabnie kadego dnia. Twoje ciao stanie si
sabsze, twj umys stanie si sabszy, a w kocu to ego, ktre wytworzye z poczenia
ciaa i umysu, rwnie stanie si sabsze. Zwikszy si twj strach; bdziesz siedzia na
wulkanie, ktry w kadej chwili moe eksplodowa. To nie pozwoli ci odpocz. Nie pozwoli
ci na relaks, nie pozwoli na chwil spokoju.
Gdy to zrozumiesz, caa twoja energia zostanie skierowana w inn stron. Czowiek musi
zna siebie. Czowiek nie moe przejmowa si tym, co mwi o nim inni.
Przyjaciel przysa mi taki pikny dowcip:
By sobie facet; nikt nigdy si nim nie interesowa i nie mia on adnych przyjaci. Pojecha
kiedy na zjazd sprzedawcw w Miami, gdzie zauway, e wszyscy s szczliwi, miej si,
poznaj si, a na niego nikt nie zwraca uwagi.
Ktrego wieczora kiedy poczu si ju bardzo zawiedziony, zacz rozmawia z innym
sprzedawc. Opowiedzia mu o swoim problemie.

27

- Wiem jak to naprawi - wykrzykn sprzedawca. - Po prostu zdobd wielbda i przejed


si nim po ulicach, a w krtkim czasie wszyscy ci zauwa i zdobdziesz tylu przyjaci ilu
bdziesz chcia.
Przypadek sprawi, e nieopodal znajdowa si cyrk, ktry popad w bankructwo i chcia
sprzeda wielb da. Mczyzna kupi go i zacz jedzi w t i z powrotem po ulicach tyle
razy, e w kocu wszyscy zaczli zwraca ng niego uwag. Nareszcie poczu si doskonale.
Nikt nie moe powiedzie niczego o tobie. Cokolwiek ludzie mwi, mwi to o sobie.
Ale tydzie pniej wielbd znikn. Zamao to mczynie serce i natychmiast zadzwoni
do lokalnej gazety aby umieci w niej ogoszenie o swoim wielbdzie.
- Czy to bya samica, czy samiec? - wypytywa mczyzna z gazety.
- Skd mam wiedzie? - zdenerwowa si sprzedawca. Po chwili namysu powiedzia jednak:
-A! Przypominam sobie! Oczywicie, to by chopiec.
- Skd pan to wie?
- Poniewa - odpowiedzia sprzedawca - gdy jedziem na nim po ulicach ludzie krzyczeli:
Patrzcie jaki wielbd! Patrzcie jaki schmuck"

Schmuck to sowo pochodzce z jidysz; bardzo ciekawe sowo. Ma dwa znaczenia, bardzo
trafne - jedno znaczenie to idiota", a drugie, wydajce si by do odlege od pierwszego to mskie genitalia. W pewien sposb oba znaczenia s jednak ze sob powizane. Idioci yj
tylko jako istoty seksualne - nie znaj innego ycia. Wic schmuck wietnie tu pasuje. Jeli
dla czowieka cae ycie obraca si wok seksu, to jest on gupi, jest idiot. Ludzie mwili
wic: Patrzcie na tego idiot na wielbdzie", a on myla, e podziwiaj organ seksualny
wielbda.
Ego jest bardzo zwodnicze. Syszy tylko to, co chce usysze. Interpretuje tylko to, co chce
interpretowa. Nie pozwala aby dostrzeg fakty. Ludzie, ktrzy yj w wiecie ego, yj za
zasonami. A te zasony nie s bierne - s aktywne; cokolwiek przez nie przepywa zostaje
przez nie zmienione.
Ludzie yj w wiecie, ktry sami sobie tworz. Ego ley w centrum ich wiata, ich
faszywego wiata - nazwijmy go: iluzja, maja - a dookoa niego krci si wiat. wiat, w
ktrym nie ma nikogo innego. Tylko oni.
Gdy odrzucisz ego, odrzucisz cay wiat, ktry wok niego wytworzye. Wtedy po raz
pierwszy zobaczysz rzeczy takimi, jakie one s, a nie takimi jakimi chcesz aby byy. A kiedy
jeste w stanie zmierzy si z faktami, stajesz si gotowy na poznanie prawdy.
A teraz opowie zen:
Zapanik nazywany O-Nami - Wielkie Fale, by niezwykle silny i dobrze wyszkolony. Kiedy
nie byo publicznoci, umia on pokona nawet swojego mistrza, ale w czasie zawodw, nawet
jego modzi uczniowie byli w stanie go zwyciy.
Poszed ze swoim problemem do mistrza zen, ktry zatrzyma si nieopodal w wigtyni nad
morzem, i poprosi o rad.
- Nazywasz si Wielkie Fale - powiedzia mistrz, - wic zosta dzi na noc w wityni i
wsuchaj si w szum fal. Wyobra sobie, e jeste ja k one, zapomnij e jeste zapanikiem i
sta si tymi potnymi falami, ktre potrafi zmie ze swojej drogi wszystko, co napotkaj.
Czego tak naprawd szukasz, szukajc prestiu, autorytetu politycznego? Szukasz wadzy,
siy. Sia jest dostpna, na wycignicie rki. Ale ty szukasz jej w zych miejscach.

O-Nami zosta w wityni. Pocztkowo myla o wielu rzeczach, ale stopniowo zacz myle
tylko o falach. Wraz z nadchodzcym witem staway si one coraz wiksze i wiksze. Zaczy
28

wymywa kwiaty z wazonw stojcych przed figurk Buddy, za chwil zmyy wazony. Zmyy w
kocu nawet figurk Buddy wykonan z brzu. Do witu witynia bya zalana wod, a ONami siedzia w niej z umiechem na twarzy.
Jeszcze tego samego dnia wzi udzia w publicznych zawodach zapaniczych i od tej chwili w
caej Japonii nikt nie by w stanie nawet powali go na mat.
Jest to historia o byciu nad wraliwym i o tym ja k si tego pozby, ja k to odrzuci.
Sprbujemy si w ni zagbi krok po kroku.
Zapanik nazywany O-Nami - Wielkie Fale, by niezwykle silny i dobrze wyszkolony.
Kady z nas jest niezwykle silny. Nie znasz tej siy, ale to zupenie inny problem. Kady jest
niezwykle silny, poniewa wszyscy jestemy zakorzenieni w Bogu, wszyscy jestemy
zakorzenieni we wszechwiecie. Niewane jak bardzo niepozornie wygldasz; nie jeste may
- nie moesz taki by, poniewa nie pozwala na to natura rzeczy.
Obecnie fizycy mwi, e maleki atom mieci w sobie ogromne pokady energii - Hiroszima
i Nagasaki zostay zniszczone przez energi atomow. A atom jest tak niewielki - nikt go jak
dotd nawet nie widzia! Jego istnienie jest tylko wnioskiem, dedukcj ; nikt nigdy nie widzia
atomu. Przy caym tym niezwykym sprzcie jaki posiada nauka nikt nadal nie widzia atomu
- jest taki may, a ma w sobie tak ogromn energi.
Gdy odrzucisz ego, odrzucisz cay wiat, ktry wok niego wytworzye. Wtedy po raz
pierwszy zobaczysz rzeczy takimi, jakie one s, a nie takimi jakimi chcesz aby byy.
Jeli atom ma w sobie tyle mocy, to co powiedzie o czowieku? Co powiedzie o tym
pomyku wiadomoci w ludziach? Jeeli kiedy ten pomie rozpali si jeszcze bardziej,
stanie si nieskoczonym rdem energii i wiata. Oto co stao si z Budd, oto co
przydarzyo si Jezusowi.
Kady jest niezwykle silny, poniewa kady jest boski. Kady jest silny, poniewa wszyscy
s zakorzenieni w Bogu, w rdle, z ktrego pochodzi caa egzystencja. Pamitaj o tym.
Ludzki umys czsto o tym zapomina. Gdy zapominasz stajesz si saby. Gdy stajesz si
saby, szukasz sztucznych sposobw, aby znw sta si silnym. To wanie robi miliony
ludzi. Czego tak naprawd szukasz, poszukujc pienidzy? Szukasz wadzy, siy. Czego tak
naprawd szukasz, szukajc prestiu, autorytetu politycznego? Szukasz wadzy, siy. Sia jest
dostpna, na wycignicie rki. Ale ty szukasz jej w zych miejscach.
Zapanik nazywany O-Nami - Wielkie Fale.
Wszyscy jestemy wspaniaymi falami oceanu. Moglimy o tym zapomnie, ale ocean nie
zapomnia o nas. Moglimy zapomnie go tak bardzo, e nie wiemy ju nawet czym jest
ocean - ale wci jestemy jego czci. Nawet jeli fala zapomni o oceanie, wci do niego
naley, poniewa nie moe istnie bez oceanu. Ocean moe istnie bez fali - prawdopodobnie
moe bez niej istnie - ale fala nie istnieje bez oceanu. Jest niczym wicej jak falowaniem
oceanu; jest procesem, nie jest jednostk. Jest oceanem rozkoszujcym si swym istnieniem.
Bg dla swej przyjemnoci zaludni ziemi; Bg dla swej przyjemnoci stworzy ycie. Jest
oceanem poszukuj cym oceanu, bawicym si. Ma w sobie ogromn energi - co mona z ni
zrobi?
Zapanik nazywany O-Nami - Wielkie Fale, by niezwykle silny...
Ale ta sia moliwa jest tylko wtedy, kiedy fala wie, e jest czci wspaniaego,
nieskoczonego oceanu. Jeli fala o tym zapomni, wtedy staje si bardzo saba. A nasze
zapominalstwo" jest ogromne; nasza pami jest bardzo maa, niewielka; zapominalstwo
ogromne. Zapominamy z atwoci. Bardzo atwo zapominamy o tym, co mamy na co dzie.
Bardzo atwo zapominamy o tym, co jest dla nas dostpne.
Czy pamitasz o tym, e oddychasz? Tylko wtedy, gdy pojawiaj si problemy - kiedy jeste
przezibiony, gdy masz trudnoci z oddychaniem, gdy masz jakie inne problemy; inaczej kto
pamita o oddychaniu? Wanie dlatego ludzie pamitaj o Bogu tylko wtedy, kiedy maj
29

kopoty. Inaczej, kto o nim pamita? A Bg jest bliej ni twj oddech, jest bliej ciebie ni ty
sam. Czowiek ma skonnoci do zapominania. Zaobserwowae to? Jeli czego nie masz,
pamitasz o tym. Gdy co masz zapominasz, traktujesz to jak co oczywistego. Poniewa
Boga nie mona straci, bardzo trudno jest o nim pamita. Bardzo niewielu ludzi jest w
stanie pamita o Bogu. Trudno jest pamita o tym, od czego nie byo si nigdy daleko.
Ryba w oceanie zapomina o oceanie. Wyrzu j na brzeg, na piasek, gorcy piasek, a bdzie
wiedzie. Przypomni sobie. Ale nie ma sposobu aby wyrzuci ci od Boga; on nie ma brzegu
- Bg to ocean, ktry nie ma brzegu. A ty nie jeste jak ryba, jeste jak fala. Jeste dokadnie
taki jak Bg; twoja natura i natura Boga s takie same.
Z tego wanie powodu zapanik w tej opowieci ma na imi Wielkie Fale.
By niezwykle silny i dobrze wyszkolony. Kiedy nie byo publicznoci, umia pokona nawet
swojego mistrza.
Ale tylko wtedy kiedy nie byo publicznoci, poniewa wtedy by w stanie zapomnie o sobie.
Zapamitaj t sutr. Gdy pamitasz o sobie, zapominasz o Bogu; gdy zapominasz o sobie,
pamitasz Boga - nie moesz pamita o obu rzeczach jednoczenie. Jeeli fala myli o sobie
jako o fali, zapomina e jest oceanem. Gdy zna siebie jako ocean, jak moe myle, e jest
fal? Jest tylko jedna moliwo: Fala moe myle o sobie jak o fali lub jak o oceanie. To
gestalt; nie moesz by jednoczenie tym i tym, to niemoliwe.
Gdy uwanie kogo suchasz, zapominasz o sobie. Jeli nie potrafisz o sobie zapomnie to nie
potrafisz sucha. Jeli jeste zbyt mocno na sobie skupiony, to jedynie udajesz e suchasz,
nie robisz tego naprawd.
Kiedy nie byo publicznoci, umia on pokona nawet swojego mistrza, ale w czasie
zawodw, nawet jego modzi uczniowie byli w stanie go zwyciy.
Bez publicznoci umia zapewne cakowicie zapomnie o sobie, o swoim ego. Wtedy stawa
si potny. Publicznie musia by zbyt skupiony na sobie. Wtedy by saby.
Przewraliwienie na swoim punkcie jest saboci. Zapominanie o sobie to sia.
Poszed ze swoim problemem do mistrza zen, ktry zatrzyma si nieopodal w wityni nad
morzem, i poprosi o rad.
- Nazywasz si Wielkie Fale - powiedzia mistrz, - wic zosta dzi na noc w wityni i
wsuchaj si w szum fal.
Mistrz to kto, kto dla kadej osoby potrafi stworzy odpowiednie narzdzie. Mistrz to kto,
kto nie ma gotowych rozwiza. Popatrzy na czowieka, na tego konkretnego czowieka ONami - Wielkie Fale - i na podstawie jego imienia stworzy rozwizanie. Wiedzc, e imi
brzmi O-Nami, mistrz powiedzia: Nazywasz si Wielkie Fale, wic zosta dzi na noc w
wityni i wsuchaj si w szum fal".
Aby dosta si do wityni Boga trzeba zna jeden z najwaniejszych sekretw. Jest nim
suchanie. Suchanie oznacza pasywno. Oznacza cakowite zapomnienie o sobie - tylko
wtedy moesz sucha. Gdy uwanie kogo suchasz, zapominasz o sobie. Jeli nie potrafisz o
sobie zapomnie, to nie potrafisz sucha.
Pierwszy krok to bycie chonnym. To uniemoliwia rozwijanie ego. Ego istnieje tylko gdy
jest konflikt. A gdy jeste podatny, nagle twoja wyobrania staje si potna.
Jeli jeste zbyt mocno na sobie skupiony, to jedynie udajesz, e suchasz, nie robisz tego
naprawd. Moesz potakiwa gow; czasami moesz mwi tak lub nie - ale nie suchasz.
Kiedy suchasz stajesz si jak korytarz - jeste pasywny, nastawiony na odbir, podobny do
ona. Stajesz si kobiecy. Aby dotrze na miejsce, czowiek musi sta si kobiecy. Nie
dotrzesz do Boga bdc brutalnym najedca, zdobywc. Moesz dotrze do Boga ... moe
lepiej powiedzie, e Bg moe dotrze do ciebie tylko wtedy, gdy choniesz; gdy choniesz
30

jak kobieta. Wtedy, gdy staniesz si yin, gdy bdziesz podatny, kiedy drzwi bd otwarte.
Gdy bdziesz czeka.
Suchanie jest sztuk stawania si pasywnym. Budda kad ogromny nacisk na suchanie,
Mahawira kad nacisk na suchanie, Krisznamurti kad nacisk na suchanie. Uszy maj
znaczenie symboliczne. Zauwaye? S jakby korytarzem; to tylko dziury i nic wicej. Uszy
s bardziej kobiece ni oczy; oczy s bardziej mskie. Uszy to yin, oczy to yang. Gdy na
kogo patrzysz jeste agresywny, gdy suchasz jeste receptywny.
Wanie dlatego zbyt dugie patrzenie na kogo staje si wulgarne, niegrzeczne, nietaktowne.
Jest pewien limit; psychologowie mwi, e s to trzy sekundy. Jeli patrzysz na kogo przez
trzy sekundy, to wszystko jest w porzdku; mona to znie. Przekroczenie trzech sekund, to
ju nie patrzenie - to gapienie si, obraliwe dla drugiej osoby; wkraczasz na jej teren. Ale
suchanie kogo nie ma limitu, poniewa uszy. nie mog przekroczy granicy drugiej osoby.
One pozostaj na swoim miejscu.
S oni poetami, malarzami, tancerzami, muzykami -gboko wchaniaj cay wszechwiat i
wylewaj z siebie to, co wytworzyli w swojej wyobrani.
Oczy potrzebuj odpoczynku. Zauwaye to? Oczy potrzebuj odpoczynku w nocy. Uszy go
nie potrzebuj; s otwarte przez ca dob, przez cay rok. Oczy nie mog pozosta otwarte
nawet przez kilka minut - nieustannie mrugaj , odpoczywaj . Agresja mczy, poniewa
zabiera energi, wic oczy, aby odpocz, musz nieustannie mruga. Uszy s zawsze
wypoczte.
Wanie dlatego w wielu religiach, w modlitwach wykorzystuje si muzyk - sprawia ona, e
uszy staj si bardziej ywe, wraliwe. Czowiek musi sta si bardziej uszami a mniej
oczami.
Wsuchaj si w szum fal", powiedzia mistrz. Po prostu suchaj. Nie masz nic innego do
roboty - po prostu suchaj, nie zastanawiajc si dlaczego, nie zastana wiajc si co si dzieje.
Suchaj nie interpretujc, nie wykazuj adnej aktywnoci. A potem wyobra sobie, e jeste
tymi falami.
Najpierw jeste receptywny, potem stajesz si kreatywny. A gdy odrzucisz swoje ego, stajesz
si tak elastyczny, e cokolwiek sobie wyobrazisz, to si stanie. Wtedy twoja wyobrania
zamieni si w twoj rzeczywisto.
Najpierw suchaj, zestrj si z falami, a gdy poczujesz, e jeste wyciszony i gotowy, wtedy
wyobra sobie, e jeste tymi falami. Oto drugi krok. Po pierwsze nie bd agresywny; cho.
A gdy staniesz si gotowy, rozpy si w falach, wyobra sobie, e jeste nimi.
Mistrz mwi mu, jak ma zapomnie o sobie, o ego. Pierwszy krok to bycie chonnym. To
uniemoliwia rozwijanie ego. Ego istnieje tylko gdy jest konflikt. A gdy jeste podatny, nagle
twoja wyobrania staje si potna.
Ludzie choncy, wraliwi, to ludzie z wyobrani. Ci, ktrzy potrafi dostrzec ziele drzew,
bez cienia agresji ze swojej strony - ci, ktrzy potrafi spija ziele z drzew, ktrzy potrafi
wchania j niczym gbki - staj si niezwykle kreatywni, maj ogromn wyobrani. S oni
poetami, malarzami, tancerzami, muzykami - gboko wchaniaj cay wszechwiat i
wylewaj z siebie to, co wytworzyli w swojej wyobrani.
Wyobrania to zdolno ludzka najblisza Bogu. Bg musi mie niezwyk wyobrani spjrz na jego wiat. Pomyl - jaki wspaniay; z tyloma kwiatami, motylami, z tyloma
drzewami, rzekami i ludmi. Pomyl o jego wyobrani! Z tyloma gwiazdami i wiatami wiat za wiatem, w nieskoczono... Bg musi by ogromnym marzycielem.
Na Wschodzie Hindusi mwi, e wiat jest snem Boga, jego wyobraeniem. wiat to jego
magia, jego wyobrania. ni go, a my jestemy czci tego snu.
31

Kiedy mistrz powiedzia do O-Nami: Pniej wyobra sobie, e jeste tymi falami", mwi:
Pniej sta si kreatywny". Najpierw jeste receptywny, potem stajesz si kreatywny. A
gdy odrzucisz swoje ego, stajesz si tak elastyczny, e cokolwiek sobie wyobrazisz, to si
stanie. Wtedy twoja wyobrania zamieni si w twoj rzeczywisto.
Zapomnij, e jeste zapanikiem i sta si tymi potnymi falami, ktre potrafi zmie ze
swojej drogi wszystko, co napotkaj.
O-Nami zosta w wityni. Pocztkowo myla o wielu rzeczach, ale stopniowo zacz myle
tylko o falach.
Oczywicie na pocztku byo to trudne, myla o wielu rzeczach. To naturalne. A zosta.
Musia by bardzo cierpliwy. Pniej nagle zacz myle tylko o falach. Nadszed moment...
Jeli do czego dysz, trwasz przy czym, musi nadej moment, gdy wydarzy si to, czego
pragne przez tyle lat - ale do tego potrzebna jest cierpliwo.
Zacz myle tylko o falach. Wraz z nadchodzcym witem staway si one coraz wiksze i
wiksze.
To nie prawdziwe fale oceanu staway si coraz wiksze i wiksze. Przestaa istnie rnica
pomidzy falami w jego wyobrani i prawdziwymi falami. Znikn podzia. Teraz nie
wiadomo co jest czym; co jest snem, co jest prawd; on ju tego nie wie. Ponownie sta si
maym dzieckiem. Tylko dzieci umiej to odczuwa.
Rankiem moesz zobaczy jak dziecko pacze, bo chce zabawk, ktra mu si przynia. Chce
j odzyska. Pyta: Gdzie moja zabawka?" Ty uparcie mu powtarzasz, e to by tylko sen, ale
ono nadal pyta: Gdzie jest moja zabawka?"
Nie rozrnia snu od jawy. Nie zna tego podziau. Zna jedn rzeczywisto.
Gdy staniesz si bardzo chonny bdziesz jak dziecko.
Teraz fale:
Wraz z nadchodzcym witem staway si one coraz wiksze i wiksze. Zaczy wymywa
kwiaty z wazonw stojcych przed figurk Buddy, za chwil zmyy wazony. Zmyy w kocu
nawet figurk Buddy wykonan z brzu.
To pikne! Bardzo trudno jest buddycie wyobrazi sobie jak Budda zostaje zmyty. Gdyby
zanadto przywiza si do swojej religii, byby to moment, ktry przersby jego ca
wyobrani. Powiedziaby sobie: To ju przesada! Budda zmyty przez fale? Co ja robi?
Nie, nie mog ju duej by fal". Zatrzymaby si przed stopami Buddy, dotknby ich, ale
nie zrobiby nic wicej. Ale pamitaj, ktrego dnia nawet te stopy, ktre pomogy ci w twojej
podry, musz znikn. Buddowie rwnie musz zosta zmyci, poniewa nawet drzwi
mog sta si przeszkod jeli zbyt kurczowo si ich trzymasz.
Zaczy wymywa kwiaty z wazonw stojcych przed figurk Buddy, za chwil zmyy wazony.
Zmyy w kocu nawet figurk Buddy wykonan z brzu. Do witu witynia bya zalana wod,
a O-Nami siedzia w niej z umiechem na twarzy.
To nie wydarzyo si naprawd - przydarzyo si O-Namiemu. Pamitaj: gdyby w tym
samym czasie znajdowa si w tej wityni, nie widziaby wezbranej wody - to dziao si
tylko dla O-Namiego. Dziao si w zupenie innym wymiarze jego Istoty. Jest to wymiar
poezji, wyobrani, snu - intuicyjny, kobiecy, dziecicy, niewinny. Otworzy on drzwi swojej
wyobrani. Suchajc fal, stajc si gotowym do odbierania, sta si czowiekiem z
wyobrani. Jego wyobrania zakwita jak tysic jeden lotosw.
Do witu witynia bya zalana wod, a O-Nami siedzia w niej z umiechem na twarzy.
Sta si budd! Ten sam saby umiech, ktry kiedy pojawi si na twarzy Buddy siedzcego
pod drzewem bodhi, musia teraz pojawi si na twarzy O-Namie-go. Nagle przesta by - a
ten umiech to by umiech osoby, ktra wrcia do domu. Umiech kogo, kto dotar na
miejsce, kto wie, e nie musi ju nigdzie dalej i. Umiech mwicy, e czowiek dotar do
rda, e umar i ponownie si narodzi.
O-Nami siedzia w niej z umiechem na twarzy.

32

Jeszcze tego samego dnia wzi udzia w publicznych zawodach zapaniczych i od tej chwili w
caej Japonii nikt nie by w stanie nawet powali go na mat.
Teraz to ju nie bya jego energia. Przesta by O-Namim - przesta by falami, sta si
oceanem. Jak mona pokona ocean? Mona tylko pokona fal.
Gdy odrzucisz ego, odrzucisz wszystkie przegrane, poraki, frustracje. No w sobie ego, a
bdziesz skazany na klsk. No ego, a bdziesz saby. Odrzu je, a zacznie przez ciebie
pyn nieskoczona sia. Odrzucajc ego stajesz si rzek, zaczynasz pyn, topi si,
tworzy strumie - stajesz si ywy.
Twoje ycie wchodzi w skad caej egzystencji. Jeli starasz si y na wasn rk, jeste
gupi. To tak jakby li na drzewie stara si y oddzielnie, jakby walczy z caym drzewem,
walczy z innymi limi, walczy z korzeniami, mylc e s mu nieprzyjazne. Jestemy tylko
limi na drzewie, wspaniaym drzewie - nazwij je Bogiem, caoci, albo sam nadaj mu imi,
ale wszyscy jestemy maymi limi na nieskoczonym drzewie ycia. Nie ma potrzeby
walczy. Jedyny sposb aby znale si w domu, to poddanie si.
Zazwyczaj artysta bywa najbardziej egoistyczn osob na wiecie.

2. Perfekcjonizm
Syszaem pikn histori. Kiedy y sobie wspaniay rzebiarz, malarz, artysta. Jego dziea
byy tak doskonae, e kiedy rzebi czowieka, trudno byo odrni posg od modela. Jego
rzeby byy tak pene ycia, tak podobne do oryginau.
Astrolog powiedzia mu, e zblia si mier, e niedugo umrze. Oczywicie artysta przerazi
si i tak jak kady czowiek chcia unikn mierci. Rozmyla o tym, medytowa i znalaz
rozwizanie. Zrobi jedenacie przedstawiajcych go posgw, a kiedy mier zapukaa do
jego drzwi i wszed przez nie Anio mierci, rzebiarz schowa si pomidzy nimi.
Wstrzyma oddech.
Anio mierci by zakopotany, nie mg uwierzy wasnym oczom. Nigdy nic takiego mu si
nie przydarzyo - to takie dziwne! Bg syn z tego, e nigdy nie robi dwch identycznych
postaci; zawsze tworzy wyjtkowe jednostki. Nie popada w rutyn, nie by tam
montaow. By przeciwnikiem kopii, tworzy tylko oryginay. Wic co si stao? Dwanacie
identycznych osb? Kogo zabra? Trzeba zabra tylko jedn osob...
Anio mierci nie mg si zdecydowa. Zdziwiony, zaniepokojony, zdenerwowany wrci z
niczym. Zapyta Boga:
- Jak to moliwe? Jest tam dwanacie identycznych osb, a ja mam przyprowadzi tylko
jedn. Jak mam wybra?
Bg rozemia si. Przywoa Anioa mierci bliej siebie i wyszepta mu do ucha tajemnic,
klucz do tego jak znale prawdziwe pord nieprawdziwego. Da mu sekretny kod i
powiedzia:
- Id tam i w pokoju, w ktrym pord rzeb ukrywa si artysta wypowiedz gono to, co ci
teraz powiedziaem.
Anio mierci zapyta:
- Ale dlaczego to miaoby pomc?
Bg odpowiedzia:
- Nie przejmuj si. Id i sprbuj.
Anio mierci poszed, nie wierzc, e to moe zadziaa, ale skoro Bg tak mu kaza to
musia to zrobi. Wszed do pokoju, rozejrza si i nie zwracajc si do nikogo konkretnego
powiedzia:
- Sir, wszystko jest doskonae poza jedn rzecz. Jest tu jeden bd.
33

Mczyzna zapomnia o tym, e si ukrywa. Wyskoczy zza posgu i zapyta: -Jaki bd?
Anio mierci rozemia si. Powiedzia:
- Mam ci! Oto jedyny bd: nie potrafisz o sobie zapomnie. Chod za mn.
Prawdziwy twrca wie, e niczego nie stworzy. Przemawiaa przez niego egzystencja.
Posiada go, jego rce, jego caego i wytworzya co za jego pomoc. On by tylko
instrumentem.
Zazwyczaj artysta bywa najbardziej egoistyczn oso-b na wiecie. Ale to nie jest prawdziwy
artysta. Wykorzystuje on sztuk dla swojego ego. Artyci s bardzo egoistyczni, nieustannie
si przechwalaj, cigle ze sob walcz; wszyscy myl, e s i pierwsi i jedyni. Ale to nie
jest prawdziwa sztuka.
Prawdziwy artysta cakowicie znika. Ci pozostali to tylko rzemielnicy; nie bd nazywa ich
artystami lecz technikami. Nie bd nazywa ich twrcami, lecz zaledwie kompozytorami.
Tak, skomponowanie wiersza to jedno, stworzenie go to co zupenie innego. Aby
komponowa poezj czowiek musi zna dobrze jzyk, gramatyk, zasady poezji. To zabawa
w sowa i jeli dobrze j znasz moesz robi" poezj. Nie bdzie ona poetycka, ale bdzie
wyglda jak poezja. Technicznie moe by doskonaa, ale bdzie posiada tylko ciao brakowa jej bdzie duszy.
Chodzisz, ale twoje stopy nie dotykaj ziemi, znajdujesz si sze cali nad ni. Chwile
radoci, chwile modlitwy, medytacji, celebracji, chwile mioci... I nic nie waysz, unosisz si
w grze.
Dusza pojawia si tylko wtedy, kiedy artysta znika w swoim dziele - przestaj by
rozdzieleni. Kiedy malarz maluje z poczuciem, e jest nieobecny, odczuwa win nawet
podpisujc swj obraz, bo wie, e go nie namalowa... Jaka nieznana moc zrobia to za niego,
wie e zosta zawadnity. Wszyscy wielcy artyci dowiadczali tego uczucia. Im wspanialszy
artysta, tym to uczucie jest czystsze.
I ci najlepsi - Mozart, Beethoven, Kalidas, Rabindranath Tagore - s pewni, e byli tylko
pustymi bambusami i to egzystencja piewaa za nich. Byli fletami, ale piosenki nie byy ich.
Grano na nich, ale moc pochodzia z jakiego nieznanego rda. Nie przeszkadzali jej - to
wszystko co robili - ale nie tworzyli.
Na tym polega paradoks. Prawdziwy twrca wie, e niczego nie stworzy. Przemawiaa przez
niego egzystencja. Posiada go, jego rce, jego caego i wytworzya co za jego pomoc. On
by tylko instrumentem. Na tym polega prawdziwa sztuka; artysta znika. Nie ma wtedy
problemw z ego. Sztuka ma w sobie wtedy religijno. Artysta staje si mistykiem - nie
tylko technicznie poprawnym, ale egzystencjalnie prawdziwym.
Im w dziele jest mniej artysty, tym jest ono doskonalsze. Gdy artysta jest cakowicie
nieobecny, wtedy kreatywno jest doskonaa - takie s proporcje, musisz o tym pamita. Im
wicej jest w dziele artysty, tym dzieo bdzie gorsze. Jeli artysty jest za duo, dzieo bdzie
mde, neurotyczne. Bdzie skadao si tylko z ego - czym wicej mogoby by?
Ego jest neurotykiem. Jeszcze jedna rzecz, ktr trzeba zapamita: ego zawsze chce by
doskonae. Jest perfekcjonist. Zawsze chce growa nad innymi i by od nich lepsze; dlatego
jest perfekcjonist. Ale ego uniemoliwia perfekcjonizm, wic wysiek jest bezsensowny.
Perfekcja moliwa jest tylko wtedy, kiedy nie ma ego - ale wtedy czowiek wcale o niej nie
myli.
Prawdziwy artysta nigdy nie myli o perfekcji. Nie myli o niej, poddaje si, odpuszcza;
cokolwiek si stanie, to si stanie. Prawdziwy artysta myli o tym, aby robi co cakowicie,
nigdy nie myli o perfekcji. Chce robi co cakowicie. To wszystko. Kiedy taczy chce
znikn w tacu. Nie chce by obecny, poniewa obecno tancerza bdzie zakca taniec.
Wdzik, pynno zostan zakcone, zablokowane. Kiedy nie ma tancerza znikaj wszystkie
nierwnoci, pynno jest cicha i gadka.
34

Prawdziwy artysta chce ogarn cao, ale nigdy nie myli o perfekcji. A pikno polega na
tym, e ci, ktrzy robi co cakowicie, s doskonali. Ci, ktrzy myl o doskonaoci, nigdy
nie robi nic perfekcyjnie, cakowicie. Wrcz przeciwnie, im wicej myl o doskonaoci,
tym bardziej staj si neurotyczni. Maj ideay. Nieustannie si z nimi porwnuj i zawsze
wypadaj w tym porwnaniu kiepsko!
Jeli masz jaki idea, to dopki go nie osigniesz, nigdy nie bdziesz doskonay, wic jak
moesz robi co cakowicie? Jeli, na przykad, pomylisz, e musisz by tak dobrym
tancerzem jak Niyski, to jak moesz taczy caym sob? Cigle patrzysz, obserwujesz
siebie, starasz si doskonali, boisz si popenia bdy. Jeste rozdarty - cz ciebie taczy,
a druga cz ocenia, stoi i potpia, krytykuje. Jeste rozdarty, podzielony.
Niyski by doskonay, poniewa taczy caym sob. Czasem kiedy taczy i zaczyna
skaka, ludzie nie mogli uwierzy wasnym oczom; nawet naukowcy nie wierzyli. Jego
podskoki zaprzeczay prawu grawitacji - co takiego nie miao prawa si dzia! A kiedy
spada ponownie na ziemi, robi to tak powoli, jak pirko... to take byo niezgodne z
prawem cienia.
Wci go o to pytano. Im wicej ludzi go o to pytao, tym bardziej zaczyna zdawa sobie
spraw z tego, e tak robi i powoli zaczo to w nim zanika. Nadszed moment kiedy
znikno cakowicie, a powodem byo uwiadomienie sobie tego; straci przez to zdolno do
taczenia caym sob. Pniej zrozumia dlaczego wszystko znikno. Zrozumia, e dziao
si tak tylko wtedy, gdy cakowicie zatraca si w tacu. W tym zatraceniu, w tej relaksacji
czowiek funkcjonuje w zupenie innym wiecie, podlega zupenie innym prawom.
Pozwlcie, e opowiem wam o jednym z praw, ktre prdzej czy pniej zostanie odkryte
przez nauk. Nazywam je prawem gracji. Tak jak jest prawo cienia... trzysta lat temu nie
znano go. Dziaao, zanim zostao odkryte; prawo nie musi zosta odkryte aby funkcjonowa.
To prawo zawsze funkcjonowao; nie ma nic wsplnego z Newtonem i spadajcym z drzewa
jabkiem. Jabka spaday ju przed pojawieniem si Newtona! To nie byo tak, e odkry on
prawo i jabka nagle zaczy spada. Prawo byo zawsze, Newton je tylko odkry.
Im w dziele jest mniej artysty, tym jest ono doskonalsze. Gdy artysta jest cakowicie
nieobecny, wtedy kreatywno jest doskonaa - takie s proporcje, musisz o tym pamita.
Dokadnie w ten sam sposb istnieje inne prawo -prawo gracji, ktre unosi do gry. Prawo
grawitacji spycha wszystko w d; prawo gracji unosi w gr. W jodze nazywa si to
lewitacj. Prawo to zaczyna funkcjonowa w pewnym stanie porzucenia, w stanie upojenia
boskoci, w stanie cakowitego poddania, braku ego. Czowiek unosi si w gr. Staje si
lekki jak pirko.
Tak si dziao w przypadku Niyskiego. Ale sam nie moesz sprawi aby to si dziao,
poniewa wtedy nie wydarzy si na pewno.
Ego jest jak kamie przywizany do szyi. Gdy nie ma ego stajesz si lekki, jakby nic nie
way. Czy nie czue tego w swoim yciu? Chodzisz, ale twoje stopy nie dotykaj ziemi,
znajdujesz si sze cali nad ni. Chwile radoci, chwile modlitwy, medytacji, celebracji,
chwile mioci... I nic nie waysz, unosisz si w grze.
I jak mwi, prdzej czy pniej nauka musi to prawo odkry, poniewa wierzy ona w pewn
zasad: zasad
przeciwiestw. adne prawo nie moe istnie samodzielnie, musi mie przeciwiestwo.
Elektryczno nie moe dziaa tylko z jednym biegunem: plusem lub minusem. Potrzebne s
oba. Uzupeniaj si.
Intelekt to co sztucznego, co faszywego.

35

Nauka wie o tym, e kade prawo ma prawo do siebie przeciwne. Grawitacja musi mie
przeciwne prawo, ktre je uzupenia. To prawo, wstpnie nazywam prawem gracji.
Naukowcy, jeli je odkryj, nazw je po swojemu. Ale to chyba najlepsza nazwa.

3. Intelekt
Wspczesny umys" to zestawienie dwch sprzecznych wyrae. Rozum nigdy nie jest
wspczesny, zawsze jest stary. Umys to przeszo - przeszo i nic wicej. Umys to
pami, nie moe by on wspczesny. Bycie wspczesnym to bycie bez umysu.
Jeli jeste tu i teraz, to jeste wspczesny. Ale wtedy, jak zapewne zauwaye, twj rozum
znika! Nie pynie adna myl, nie narasta pragnienie; odczasz si od przeszoci i odczasz
si od przyszoci. Rozum nigdy nie jest oryginalny, nie moe by. Brak umysu jest
oryginalny, wiey, mody; umys jest zawsze stary, przegniy, czerstwy.
Tych sw uywa si w zupenie innym znaczeniu. W takim znaczeniu maj w sobie duo
sensu. Umys z dziewitnastego wieku jest zupenie innym umysem; nie zadajesz sobie
pyta, ktre zadawano kiedy. Pytania, ktre byy wane w osiemnastym wieku teraz wydaj
si gupie. W redniowieczu jednym z waniejszych pyta teologicznych byo: Ile aniow
moe zataczy na gwce od szpilki?" Czy teraz znajdziesz osob tak gupi, eby uzna to
pytanie za wane? A dyskutowali o tym najznakomitsi teologowie, wspaniali profesorowie
pisali traktaty na ten temat. Organizowano konferencje. Ile aniow...?" Kogo to teraz
obchodzi? To bez znaczenia.
W czasach Buddy wanym pytaniem byo: Kto stworzy wiat?" Przetrwao ono przez wieki,
ale obecnie coraz mniej ludzi przejmuje si tym, kto stworzy wiat. Owszem, yj nadal
ludzie starej daty, ale bardzo rzadko zadaj mi to pytanie. Budda styka si z nim kadego
dnia; nie byo dnia eby kto nie zapyta o to, kto stworzy wiat. Budda musia stale
powtarza, e zawsze istnia, e nikt go nie stworzy; ale ta odpowied nie bya dla ludzi
zadowalajca. Teraz nikogo to nie obchodzi. Bardzo rzadko kto mnie pyta:
Kto stworzy wiat?" W tym sensie umys zmienia si wraz ze zmian czasw. W takim
sensie umys wspczesny istnieje.
M zwraca si do ony: Ju mwiem, e dzi wieczorem nigdzie nie wychodzimy i ta
decyzja jest prawie ostateczna". To jest wspczesny umys. aden m w przeszoci nie
powiedziaby czego takiego. Wtedy wszystko byo ostateczne; ostatnie sowo naleao do
ma.
Dwie angielskie damy z wyszych sfer spotkay si przypadkowo robic zakupy w Londynie.
Jedna z nich zauwaya, e druga jest w ciy i zapytaa:
- Kochanie, c za niespodzianka! Najwyraniej wysza za m od czasu kiedy ci ostatni
raz widziaam!
- Tak. To cudowny mczyzna, jest oficerem w Oddziale Gurkhw (Gurkhowie zasynli jako
odwani nepalscy onierze najemni sucy w szeregach brytyjskich wojsk kolonialnych przyp. tum).
Pytajca przerazia si:
-Ale kochanie, czy oni wszyscy tam nie s ciemni?
- O nie - odpowiedziaa kobieta. - Tylko szeregowcy. Pytajca wykrzykna:
- Kochanie, jakie to wspczesne!
Umys to przeszo i nic wicej. Umys to pami, nie moe by on wspczesny. Bycie
wspczesnym to bycie bez umysu.

36

W tym sensie wspczesny umys istnieje. Nie istnieje w adnym innym. Moda przychodzi i
odchodzi; jeli pomylisz o rnych modach zobaczysz zmiany. Ale generalnie umys jest
stary. Rozum jako taki jest stary i nie moe by nowoczesny; najbardziej nowoczesny umys
wci bazuje na przeszoci.
Intelekt to tylko umysowa gra. Nie moe by kreatywny.
Osoba naprawd ywa to kto, kto yje tu i teraz. Nie yje przeszoci i nie yje dla
przyszoci; yje tylko dan chwil i tylko dla tej chwili. Obecna chwila jest dla niej
wszystkim. Osoba ta jest spontaniczna; jest to charakterystyczne dla braku umysu. Umys
potrafi tylko powtarza, zawsze porusza si w kko. Umys to mechanizm: karmisz go
wiedz, a on powtarza t sam wiedz. Stale przeuwa t sam wiedz.
Brak umysu to czysto, jasno, niewinno. To jedyny sposb aby prawdziwie y,
prawdziwie poznawa, prawdziwie by.
Intelekt to co sztucznego, co faszywego. Uwaany jest za substytut inteligencji. Jednak
inteligencja to co zupenie innego - co prawdziwego.
Inteligencja wymaga niezwykej odwagi, inteligencja wymaga odwanego ycia. Wymaga
cigego zagbiania si w nieznane, w niepoznane morze. Inteligencja rozwija si, wyostrza.
Rozwija si tylko wtedy, gdy w kadej chwili spotyka si z nieznanym. Ludzie boj si tego
co nieznane, czuj si niepewnie. Nie chc wychodzi poza to, co znaj; dlatego wytworzyli
faszywy, plastikowy substytut dla inteligencji i nazwali go intelektem.
Intelekt to tylko umysowa gra. Nie moe by kreatywny.
Moesz rozejrze si po uniwersytetach i zobaczy tamtejsz kreatywno. Pisze si tam
tysice rozpraw:
prace magisterskie, doktoranckie, habilitacyjne. Nikt nie wie, co si z nimi pniej dzieje;
staj si stosami mieci w bibliotekach. Nikt ich nigdy nie czyta, nikogo nie inspiruj.
Waciwie par osb je czyta; to ludzie, ktrzy sami bd pisa podobne prace. Przyszli
doktorzy nauk.
Ale wasze uniwersytety nie tworz Szekspirw, Miltonw, Dostojewskich, Tostojw,
Rabindranathw, Khalilw Gibranw. Wasze uniwersytety tworz tylko mieci, cakowicie
niepotrzebne. Oto dziaalno umysowa uniwersytetw.
Inteligencja tworzy Picassw, Van Goghw, Mozartw, Beethovenw. Inteligencja to
zupenie inny wymiar. Nie ma nic wsplnego z gow. Jest zwizana z sercem. Intelekt jest w
gowie. Inteligencja to rozbudzenie serca. Gdy twoje serce nie pi, gdy taczy z
wdzicznoci, gdy jest zestrojone z egzystencj, gdy jest z ni w harmonii - z tej harmonii
wypywa kreatywno.
Kreatywno intelektualna jest niemoliwa. Moe produkowa jakie bezwartociowe mieci
- jest wydajna, ale nie moe tworzy. A jaka jest rnica midzy produkcj a tworzeniem?
Produkcja to czynno mechaniczna. Produkowa mog komputery; ju to robi i robi to
duo efektywniej ni jakikolwiek czowiek. Inteligencja tworzy, a nie produkuje.
Produkowanie to powtarzanie tego, co ju zostao zrobione; cige powtarzanie. Kreatywno
to powoywanie do ycia czego nowego, robienie miejsca aby to, co nieznane przenikno do
tego, co znane, przecieranie szlaku tak, aby niebo mogo zej na ziemi. Gdy pojawia si
Beethoven, Micha Anio czy Kalidas otwiera si niebo, na ziemi spywaj kwiaty. Nie
mwi ci nic o Buddzie, Chrystusie, Krisznie, Mahawirze, Zaratustrze, Mahomecie
z pewnego powodu: to, co stworzyli jest tak subtelne, e nie byby w stanie tego poj. To,
co tworzy Micha Anio byo due; to, co tworzy Van Gogh mona zobaczy, jest to
widoczne. To, co tworzy Budda jest niewidzialne. Potrzeba zupenie innego rodzaju
percepcji, aby to zrozumie. Aby rozumie Budd musisz by inteligentny. Nie tylko to, co
stworzy jest niezwykle inteligentne, ale jest rwnie tak wspaniae, tak bardzo ponad

37

umysem, e aby to zrozumie ty rwnie musisz by inteligentny. Intelekt nie pomoe ci tu


w zrozumieniu.
Osoba naprawd ywa to kto, kto yje tu i teraz. Nie yje przeszoci i nie yje dla
przyszoci; yje tylko dan chwil i tylko dla tej chwili. Obecna chwila jest dla niej
wszystkim.
Tylko dwa rodzaje ludzi tworz; s to poeci i mistycy. Poeci tworz w wiecie zwykych
zjadaczy chleba, mistycy w wiecie subtelnym. Poeci tworz w wiecie zewntrznym obrazy, wiersze, piosenki, muzyk, taniec; mistycy tworz w wiecie wewntrznym.
Kreatywno poetw jest obiektywna, a kreatywno mistykw subiektywna, cakowicie
wewntrzna. Najpierw musisz zrozumie poet. Tylko wtedy, ktrego dnia - maj c nadziej ,
e uda ci si zrozumie - moesz zrozumie mistyka. Mistyk to najwspanialszy kwiat
kreatywnoci. Ale tego, co robi moesz nie zauway.
Budda nigdy nie namalowa adnego obrazu, nigdy nie wzi do rki pdzla, nie
skomponowa wiersza, nie zapiewa piosenki. Nikt nigdy nie widzia aby taczy.
Jeli na niego spojrzysz, on po prostu siedzi w ciszy; caa jego istota zachowuje cisz. Tak,
otacza go wdzik, nieskoczone pikno, przeszywajce pikno, ale musisz by bardzo
chonny aby to poczu. Musisz by bardzo otwarty, bezkonfliktowy. Przy Buddzie nie
moesz by widzem; musisz by uczestnikiem, poniewa jest to tajemnica, w ktrej trzeba
uczestniczy. Wtedy dostrzeesz co tworzy. Tworzy wiadomo, a wiadomo jest
najczystsz, najwysz z moliwych form ekspresji.
Ludzie boj si tego co nieznane, czuj si niepewnie. Nie chc wychodzi poza to, co znaj;
dlatego wytworzyli faszywy, plastikowy substytut dla inteligencji i nazywali go intelektem.
Piosenka jest pikna, taniec jest pikny, poniewa zawarte jest w nich co boskiego. Ale w
Buddzie obecny jest cay Bg. Wanie dlatego nazywalimy Budd Bhagawan", dlatego
nazywalimy Mahawir Bhagawan" - obecny jest w nich cay Bg.
Aktywno umysowa moe zrobi z ciebie eksperta w poszczeglnych dziedzinach, moe
sprawi, e bdziesz uyteczny, kompetentny. Ale intelekt bdzi w ciemnociach. Nie ma
oczu, poniewa jeszcze nie korzysta z medytacji. Intelekt jest zapoyczony, nie ma wasnego
wgldu.
Przez wiele tygodni Artur poprawnie odpowiada na pytania zadawane mu w telewizyjnym
uizie. Tematem byo uprawianie mioci. Teraz mg wygra gwn nagrod w wysokoci
stu tysicy dolarw. Przy tym jednym pytaniu mg zadzwoni i skorzysta z pomocy
eksperta. Artur wybra oczywicie znanego na caym wiecie profesora seksuologii z Francji.
Finaowe pytanie brzmiao: Gdyby by krlem w czasach pierwszych pidziesiciu lat
istnienia imperium asyryjskiego, to ktre trzy czci ciaa panny modej musiaby pocaowa
w noc polubn?"
Artur szybko odpowiedzia: Jej usta i kark", a nastpnie zwrci si nerwowo do swojego
eksperta. Francuz wyrzuci rce ku grze i jkn: Alors, mon ami, mnie nie pytaj. Ju dwa
razy si w tym pomyliem".
Kreatywno to powoywanie do ycia czego nowego, robienie miejsca aby to, co nieznane
spenetrowao to, co znane, przecieranie szlaku tak, aby niebo mogo zej na ziemi. Gdy
pojawia si Beethoven, Micha Anio czy Kalidas otwiera si niebo, na ziemi spywaj
kwiaty.

38

Ekspert, znawca, intelektualista nie ma wasnej opinii. Bazuje na zapoyczonej wiedzy, na


tradycji, konwencji. Nosi w swojej gowie biblioteki, nosi wielki ciar, ale nie ma wizji.
Duo wie, nie wiedzc tak naprawd nic.
A poniewa ycie nigdy nie jest takie samo - nieustannie si zmienia, z kad chwil jest inne
- ekspert zawsze zostaje z tyu, jego odpowiedzi s nieadekwatne do rzeczywistoci. On moe
tylko reagowa, nie moe odpowiada, poniewa nie jest spontaniczny. On ju dotar do
konkluzji. Nosi w sobie gotowe odpowiedzi - a pytania, ktre stawia ycie zawsze s nowe.
Co wicej, ycie nie jest logiczne, a intelektualici yj logik; dlatego nigdy nie mog
dopasowa si do niego, a ycie nigdy nie pasuje do nich. Oczywicie ycie nie jest stracone,
stracony jest sam intelektualista. Zawsze czuje si jak outsider; nie dlatego, e ycie go
odrzucio; sam zdecydowa trzyma si z dala od ycia. Jeli zbyt kurczowo trzymasz si
logiki nigdy nie staniesz si czci tego ywego procesu jakim jest egzystencja. ycie to co
wicej ni logika. ycie jest paradoksem, jest tajemnic.
Gannaway i O'Casey zorganizowali pojedynek na pistolety. Gannaway by do gruby i gdy
zobaczy swojego chudego przeciwnika zgosi sprzeciw.
- Protestuj! - wykrzykn. - Jestem dwa razy wikszy ni on, wic musz sta dwa razy dalej
od niego ni on ode mnie.
To cakowicie logiczne ale jak tego dokona?
- Spokojnie - odpowiedzia sekundant - zaraz to zaatwi.
Wyj z kieszeni kawaek kredy i narysowa dwie linie pionowe na paszczu Gannawaya.
- Teraz - powiedzia zwracajc si do O'Caseya -strzelaj i pamitaj, e strzay wykraczajce
poza narysowane linie si nie licz.
Perfekcyjnie matematyczne, perfekcyjnie logiczne! Ale ycie nie jest takie logiczne, nie jest
takie matematyczne. A ludzie yj logicznie ze swoimi intelektami. Logika daje im wraenie
jakby wiedzieli, ale jest to ogromne jakby" i chyba ludzie o tym zapominaj. Cokolwiek
robisz za pomoc intelektu jest tylko wnioskiem. Nie jest dowiadczaniem prawdy, ale
zwykym wnioskiem opartym o twoj logik - a twoja logika jest przez ciebie wymylona.
Cudahy, zalany w pestk, sta i obserwowa parad w dniu witego Patryka. Niewiadomie
upuci swojego zapalonego papierosa na stary materac lecy przy krawniku.
Chwil pniej wkroczyy dumnie siwowose czonkinie Korpusu Pielgniarskiego. W tym
samym czasie tlcy si materac zacz wydziela nieprzyjemny zapach.
Cudahy pocign kilka razy nosem i zgosi do najbliszego policjanta: Panie wadzo, tym
pielgniarkom ka za szybko maszerowa!"
Aby pobudzi inteligencj nie potrzebujesz wicej informacji, potrzebujesz wicej medytacji.
Musisz bardziej si wyciszy, musisz pozby si myli. Musisz sta si bardziej sercem ni
gow.
Intelekt moe pojawia si przy pewnych wnioskach, ale pozostaje niewiadomy. Uywajc
go, zachowujesz si niemal tak, jakby by zaspany.
Inteligencja to przebudzenie i dopki nie jeste do koca przebudzony, to cokolwiek
postanowisz, tak czy owak okae si bdne. Musi tak by, to przesdzone, bo jest to
konkluzja niewiadomego umysu.
Ekspert, znawca, intelektualista nie ma wasnej opinii. Bazuje na zapoyczonej wiedzy, na
tradycji, konwencji. Nosi w swojej gowie biblioteki, nosi wielki ciar ale nie ma wizji.
Aby pobudzi inteligencj nie potrzebujesz wicej informacji, potrzebujesz wicej medytacji.
Musisz bardziej si wyciszy, musisz pozby si myli. Musisz sta si bardziej sercem ni
gow. Musisz uwiadomi sobie magi, ktra ci otacza - magi, ktr jest ycie, magi,
39

ktr jest Bg, magi znajdujc si w zielonych drzewach i czerwonych kwiatach, magi
znajdujc si w ludzkich oczach. Magia dziaa wszdzie! Wszystko jest cudem, ale przez
swj intelekt zamkne si w sobie, trzymasz si swoich gupich konkluzji pojawiajcych si
niewiadomie lub danych ci przez innych, rwnie niewiadomych ludzi.
Inteligencja jest kreatywna, poniewa uruchamia caego ciebie - nie tylko czci, mae
czstki, nie tylko gow. Inteligencja wprawia w drganie caego ciebie; kada twoja komrka,
kade wkno w tobie zaczyna taczy i czy si z caoci w delikatnej harmonii.
Oto czym jest kreatywno: pulsowaniem w cakowitej harmonii z caoci. Rzeczy zaczn
dzia si same z siebie. Twoje serce zacznie pompowa piosenki przepenione radoci, twoje
rce zaczn wszystko przemienia.
Dotkniesz bota a pojawi si lotos. Bdziesz mg sta si alchemikiem. Ale to jest moliwe
tylko poprzez wielkie przebudzenie inteligencji, wielkie przebudzenie serca.

4. Przekonanie
Twrca nie nosi w sobie wielu przekona - waciwie nie nosi adnego. Nosi tylko swoje
wasne dowiadczenia. Ich pikno polega na tym, e s zawsze otwarte, dziki czemu
umoliwiaj one dalsze poszukiwania. Przekonanie zawsze jest zamknite; jak zdobycie
szczytu. Przekonanie jest zawsze czynnoci skoczon. Dowiadczanie nigdy si nie koczy,
pozostaje nieskoczone. W jaki sposb, w trakcie ycia, twoje dowiadczanie moe si
skoczy? Ono si zwiksza, zmienia, porusza. Nieustannie ze znanego przechodzi w
nieznane a z nieznanego w niepoznawalne. I pamitaj, dowiadczanie jest pikne, poniewa
jest nieskoczone. Niektre z najwspanialszych piosenek to te, ktre nie zostay dokoczone.
Niektre najwspanialsze ksiki to te, ktrych nie ukoczono. Cz z najwspanialszych dzie
sztuki to te, ktrych nie ukoczono. To, co nieskoczone ma w sobie pikno.
Jeli zbyt kurczowo trzymasz si logiki nigdy nie bdziesz w stanie sta si czci tego
ywego procesu jakim jest egzystencja. ycie to co wicej ni logika. ycie jest paradoksem,
jest tajemnic.
Syszaem przypowie zen:
Krl uda si do mistrza zen aby nauczy si sztuki ogrodnictwa. Mistrz uczy go przez trzy
lata - a krl mia pikny, duy ogrd - pracowao tam tysice ogrodnikw - i cokolwiek
poradzi mistrz, krl stosowa to w swoim ogrodzie. Po trzech latach ogrd by gotowy i krl
zaprosi mistrza, aby go zobaczy. Krl bardzo si denerwowa, poniewa mistrz by bardzo
surowy. Czy mnie doceni?" - myla - Czy uzna, e zrozumiaem jego nauki?"
Zadbano o wszystko. Ogrd by wspaniale wykoczony, niczego nie brakowao. Dopiero
wtedy krl sprowadzi mistrza. Ale od pocztku mistrz by smutny. Rozglda si, chodzi po
caym ogrodzie i coraz bardziej powania.
Umys, to wszystkie twoje przekonania zebrane razem. Otwarto oznacza brak umysu;
otwarto oznacza, e odkadasz umys na bok i jeste gotw patrze na ycie na rne
sposoby, nie uywaj c starych oczu".
Krl si przerazi. Nigdy nie widzia aby mistrz by a tak powany:
- Dlaczego jeste taki smutny? Czy co jest nie tak? - zapyta.
Raz po raz mistrz potrzsa gow i mwi do siebie: Nie".
Krl usiowa si dowiedzie:

40

- O co chodzi mistrzu? Co jest le? Dlaczego mi nie powiesz? Robisz si taki powany i
smutny, i potrzsasz gow. Dlaczego? Co jest nie tak? Nie widz, aby cokolwiek byo le,
tak mnie uczye i zastosowaem to wszystko w swoim ogrodzie. Mistrz odpowiedzia:
- Jest tak dopracowany, e a martwy. Jest starannie wykoczony - wanie dlatego potrzsam
gow i mwi do siebie - nie. Gdzie s opade licie? Gdzie s suche licie? Nie widz ani
jednego!
Wszystkie suche licie posprztano; nie byo ich na ciekach. Na drzewach take nie byo
pokych lici. Gdzie one si podziay?
Krl odpowiedzia:
- Kazaem moim ogrodnikom usun wszystkie, aby ogrd sta si tak doskonay jak to tylko
moliwe.
- Wanie dlatego jest tak nieciekawy, tak dopracowany rk czowieka. Rzeczy tworzone
przez Boga nigdy nie s doskonae.
I mistrz popieszy poza ogrd, gdzie leay suche licie. Przynis troch w wiaderku i rzuci
je na wiatr. Wiatr zacz si nimi bawi i rozgania po ciekach. Mistrz by zachwycony.
Powiedzia:
- Spjrz jaki radosny jest teraz twj ogrd!
Wraz z suchymi limi do ogrodu wpyn te dwik - muzyka suchych lici, bawicego si
z nimi wiatru. Teraz ogrd szepta; wczeniej by nudny i martwy jak cmentarz. Panowaa w
nim grobowa cisza.
Kreatywno nie wie si z adn konkretn dziedzin...
Mistrz powiedzia: Jest starannie wykoczony, oto co jest w nim ze". Uwielbiam t histori.
Wczorajszej nocy bya tu kobieta. Powiedziaa mi, e pisze powie, ale ma pewien problem.
Powie dosza do punktu, w ktrym mona by j zakoczy, ale jest te
moliwo.poprowadzenia akcji dalej. Odpowiedziaem jej: Zakocz j. Zrb to dopki
akcja nie jest zakoczona - dziki temu bdzie j otacza tajemnica... Jeeli twj gwny
bohater zamierza jeszcze co zrobi, pozwl mu sta si sannjasinem, poszukiwaczem. Wtedy
wszystko przestanie by w twoich rkach. Co moesz zrobi? Wtedy, gdy powie skoczy
si, wtki nadal bd si rozwija".
Opowie nie moe by pikna, jeli jest cakowicie zakoczona. Bdzie wtedy martwa.
Dowiadczenie zawsze pozostaje otwarte - czyli nieukoczone. Przekonanie jest zawsze
kompletne i ukoczone. Otwarto na egzystencj jest cech nadrzdn.
Umys, to wszystkie twoje przekonania zebrane razem. Otwarto oznacza brak umysu;
otwarto oznacza, e odkadasz umys na bok i jeste gotw patrze na ycie na rne
sposoby, nie uywajc starych oczu". Umys daje ci stare oczy, daje ci pewne idee mwic:
Patrz przez nie". Ale potem co nabiera koloru; a ty ju tego nie dostrzegasz, dokonujesz
projekcji. Wtedy to, co znajdzie si na ekranie projekcyjnym uwaasz za swoj rzeczywisto.
Patrz nie uywajc umysu, patrz przez pustk, przez shunyata. Gdy patrzysz nie uywajc
rozumu, twoja percepcja staje si efektywna, bo wtedy widzisz rzeczy takimi jakie one s. A
prawda wyzwala. Wszystko inne zniewala, tylko prawda potrafi wyzwoli.
Cokolwiek robisz, jeli przepenia ci rado, robisz to z mioci, jeli nie robisz tego tylko
dla pienidzy, wtedy jest to kreatywne.
W chwilach gdy nie ma umysu, prawda zaczyna wscza si w ciebie jak wiato. Im
wiksz przyjemno znajdujesz w tym wietle, w prawdzie, tym wiksza narasta w tobie
odwaga, aby odrzuci umys. Prdzej czy pniej nadejdzie dzie, gdy patrzc nie bdziesz w
ogle kierowa si umysem. Nie bdziesz patrzy na co konkretnego, bdziesz po prostu

41

patrzy. Twoje spojrzenie bdzie czyste. Staniesz si avalokit, tym ktry patrzy wieymi
oczami. To jedno z imion Buddy -Avalokita. Patrzy bez myli, po prostu patrzy.
Kreatywno nie wie si z adn konkretn dziedzin, z malarstwem, poezj, tacem,
piewaniem - nie jest zwizana z niczym konkretnym. Wszystko moe by kreatywne, to ty
musisz wprowadzi t jako do swoich dziaa. Sama aktywno nie jest ani kreatywna ani
pozbawiona kreatywnoci. To ty moesz malowa lub piewa w sposb nie kreatywny.
Moesz kreatywnie my podog, moesz kreatywnie gotowa. Kreatywno to cecha, ktr
moesz odnale we wszystkim co robisz. To pewna postawa, sposb patrzenia na rne
rzeczy i dziaania.
Jeli staniesz si sawny, to dobrze, jeli nie, to te dobrze. Nie powiniene o tym myle.
Powiniene skupi si na tym, aby to co robisz sprawiao ci rado, aby byo twoj mioci.
Wic po pierwsze zapamitaj, aby nie ogranicza kreatywnoci do tylko jednej dziedziny. To
czowiek jest kreatywny - a jeli czowiek jest kreatywny, to wszystko co bdzie robi... nawet
jeli to bdzie chodzenie, bdzie robi w sposb kreatywny. Nawet jeli bdzie cicho siedzia i
nic nie robi - nawet nic nierobienie bdzie kreatywne. Budda siedzcy pod drzewem bodhi,
nie robicy nic, jest najwikszym twrc jakiego zna wiat.
Kiedy to zrozumiesz - e to ty, konkretny czowiek, jeste lub nie jeste kreatywny - wtedy
problem braku kreatywnoci znika. Nie kady moe by malarzem - i nie ma takiej potrzeby.
Gdyby wszyscy byli malarzami wiat byby bardzo brzydki; nie daoby si w nim y! Nie
kady moe by tancerzem i nie ma potrzeby aby kady nim by. Ale kady moe by
kreatywny.
Jeli jeste przekonany, e nie jeste kreatywny, staniesz si taki, poniewa to przekonanie
bdzie dla ciebie przeszkod, nieustannie negujc, blokujc jakkolwiek moliwo
przepywu.
Cokolwiek robisz, jeli przepenia ci rado, robisz to z mioci, jeli nie robisz tego tylko
dla pienidzy, wtedy jest to kreatywne. Jeli co wypywa z twojego wntrza, jeli ci
rozwija, to jest duchowe, jest kreatywne, jest boskie. Im bardziej jeste kreatywny, tym
bardziej boski si stajesz. Wszystkie religie na wiecie mwiy, e Bg jest stwrc. Nie
wiem czy to prawda, ale wiem jedno: im bardziej jeste kreatywny, tym jeste bardziej boski.
Gdy twoja kreatywno osignie punkt kulminacyjny, gdy cae twoje ycie bdzie kreatywne,
zaczniesz y w Bogu. Wic musi by on stwrc, poniewa kreatywni ludzie yj bardzo
blisko niego.
Kochaj to, co robisz. Medytuj robic to - czymkolwiek to jest. Wtedy zobaczysz, e nawet
sprztanie moe sta si kreatywne. Z ogromn mioci - niemal piewajc i taczc. Jeli
bdziesz my podog z ogromn mioci, stworzysz niewidzialny obraz. Przeye t chwil
w takiej radoci, e sprawia i postawie kolejny krok w kierunku swego rozwoju
duchowego. Po wykonaniu czego kreatywnego stajesz si ju nieco innym czowiekiem.
Kreatywno to kochanie tego, co si robi - znajdowanie w tym przyjemnoci, celebrowanie
tego! Moe nikt si nigdy o tym nie dowie... kto bowiem bdzie ci chwali za umycie
podogi? Historia tego nie zauway, gazety nie bd pisa o tobie ani publikowa twoich
zdj, ale to nie ma znaczenia. To, co zrobie sprawio ci przyjemno. Miao warto dla
ciebie.
Wic jeli dysz do sawy i mylisz, e jeste kreatywny, jeli sdzisz, e osignicie sawy
jak Picasso jest przejawem kreatywnoci - to nic nie rozumiesz. Wtedy, tak naprawd, wcale
nie jeste kreatywny; jeste politykiem, jeste wypeniony ambicj. Jeli staniesz si sawny,
to dobrze. Jeli nie, to te dobrze. Nie powiniene o tym myle. Powiniene skupi si na
tym, aby to co robisz sprawiao ci rado, aby byo twoj mioci.

42

Jeli to co robisz jest tym co kochasz, to bdzie to kreatywne. Mae rzeczy staj si wielkie
dziki dotykowi mioci i uwielbienia.
Kreatywno to cecha, ktr moesz odnale we wszystkim co robisz. To pewna postawa,
sposb patrzenia na rne rzeczy i dziaania.
Ale jeli jeste przekonany o tym, e nie jeste kreatywny, to nie bdziesz kreatywny poniewa za twoim przekonaniem kryje si co wicej. Ono otwiera i zamyka drzwi. Jeli
jeste przekonany, e ci czego brak, natkniesz si na zamknite drzwi. Jeli jeste
przekonany, e nie jeste kreatywny, staniesz si taki, poniewa to przekonanie bdzie dla
ciebie prze-szkod, nieustannie negujc, blokujc jakkolwiek moliwo przepywu. Nie
pozwoli twojej energii pyn, cigle bdzie powtarza: Brak mi kreatywnoci".
Wszystkich nauczono zej definicji kreatywnoci. Bardzo niewielu ludzi jest uwaanych za
osoby kreatywne - kilku malarzy, kilku poetw, jeden czowiek na milion. To gupota! Kady
czowiek rodzi si jako twrca. Obserwuj dzieci a zauwaysz, e wszystkie dzieci s
kreatywne. Stopniowo niszczymy w nich kreatywno. Narzucamy im faszywe przekonania.
Zakcamy je. Sprawiamy, e staj si coraz bardziej nastawione na pienidze, polityk, coraz
bardziej ambitne.
Gdy wkracza ambicja, znika kreatywno. Czowiek ambitny nie moe by kreatywny,
czowiek ambitny nie moe kocha czynnoci samej w sobie. Kiedy maluje, patrzy w
przyszo; zastanawia si: Kiedy dostan Nagrod Nobla?" Kiedy pisze powie myli o
przyszoci, zawsze yje tym co bdzie. Osoba kreatywna zawsze yje w teraniejszoci.
Niszczymy kreatywno. Nikt nie rodzi si pozbawiony kreatywnoci, ale sprawiamy, e
dziewidziesit dziewi procent ludzi traci kreatywno. Zrzucanie odpowiedzialnoci na
spoeczestwo w niczym nie pomoe. Musisz wzi ycie w swoje rce. Musisz odrzuci ze
uwarunkowania. Musisz pozby si zych, hipnotyzujcych sugestii, ktre nagromadziy si w
tobie od dziecistwa. Odrzu je! Oczy si z wszystkich uwarunkowa... i nagle zobaczysz,
e jeste kreatywny.
Istnie i by kreatywnym to jest to samo. Nie mona istnie i nie by kreatywnym. Ale stao
si to, co wydawa by si mogo niemoliwe; zdarzyo si, poniewa wszystkie rda
kreatywnoci zostay zatkane, zablokowane, zniszczone, a caa twoja energia zostaa
skierowana na rzeczy, ktre zdaniem spoeczestwa mog si opaci.
Nasze nastawienie do ycia krci si wok pienidzy. A pienidze to jedna z najmniej
kreatywnych rzeczy jakimi moe si zainteresowa czowiek. Nasze podejcie, przepenione
chci zdobycia wadzy nie jest kreatywne lecz destruktywne. Czowiek, ktry pragnie
pienidzy stanie si niszczycielem, poniewa pienidze trzeba ukra, zdoby; trzeba je
zabra wielu innym ludziom, dopiero wtedy mona je mie. Wadza oznacza, e musisz
sprawi aby inni stali si bezsilni; musisz ich zniszczy; tylko wtedy bdziesz potny, tylko
wtedy moesz by potny. Pamitaj, to destrukcyjne dziaanie.
Kreatywne dziaanie podnosi pikno wiata; daje co wiatu, nigdy niczego go nie
pozbawiajc. Kreatywna osoba przychodzi na wiat, sprawia, e staje si on pikniejszy piosenka tu, obraz tam. Sprawia, e wiat pikniej taczy, bardziej si cieszy, lepiej kocha,
wicej medytuje. Gdy ta osoba opuszcza wiat, jest to ju lepszy wiat.
By moe nikt jej nie zna, by moe zna j wiele osb, ale nie o to chodzi - zostawia ona
wiat jako lepszy, peniejszy, poniewa jej ycie miao dla niej warto.
Pienidze, wadza, presti nie s kreatywne; wrcz przeciwinie - s destrukcyjne. Strze si
ich! Jeli bdziesz si przed nimi strzeg bardzo atwo staniesz si kreatywny. Nie mwi, e
twoja kreatywno zapewni ci wadz, presti, pieni-dze. Nie, nie obiecuj ci adnych
ogrodw ranych. Moe przysporzy ci kopotw. Moe zmusi ci aby prowadzi ycie
biedaka. Mog ci jedynie zagwarantowa, e dziki niej staniesz si wewntrznie
najbogatszym czowiekiem na wiecie; bdziesz czu si speniony, bdziesz peen radoci i
43

celebracji. Nieustannie bdziesz otrzymywa coraz wiksze bogosawiestwo, twoje ycie


bdzie nim przepenione.
Bardzo niewielu ludzi jest uwaanych za osoby kreatywne - kilku malarzy, kilku poetw,
jeden czowiek na milion. To gupota! Kady czowiek rodzi si jako twrca. Obserwuj dzieci
a zauwaysz, e wszystkie dzieci s kreatywne.
Moliwe, e na zewntrz nie bdziesz sawny, moe nie bdziesz mia pienidzy, moe nie
odniesiesz sukcesu w tak zwanym wielkim wiecie. Ale sukces w wielkim wiecie to tak
naprawd poraka, to niepowodzenie w wiecie wewntrznym. A co zrobisz majc cay wiat
u swoich stp, jeli stracisz przez to samego siebie? Co zrobisz jeli posidziesz cay wiat,
ale nie bdziesz wacicielem samego siebie? Osoba kreatywna panuje nad sob; jest
mistrzem sama dla siebie.
Wanie dlatego, na wschodzie, nazywamy poszukiwaczy swami". Swami oznacza mistrza.
ebracy byli nazywani swami - mistrzowie. Cesarze zyskiwali saw, ale ostatecznie, pod
koniec ich ycia, okazywao si, e tak naprawd byli ebrakami. Czowiek, ktry pragnie
pienidzy, wadzy i prestiu jest ebrakiem, poniewa nieustannie prosi, nie ma niczego co
mgby da wiatu.
Bd ofiarodawc. Dziel si tym, czym tylko moesz - i pamitaj, e nie robi rozrnienia na
rzeczy mae i wielkie. Jeli potrafisz mia si z caego serca, trzyma czyj do i mia si,
to jest to kreatywne, to niezwykle kreatywny czyn. Przytul kogo do serca i bdziesz
kreatywny. Spjrz na kogo z mioci w oku... spojrzenie pene mioci moe zmieni cay
wiat drugiego czowieka.
Bd kreatywny. Nie zastanawiaj si co wybra -czowiek musi robi duo rzeczy - ale rb to
kreatywnie, z oddaniem. Wtedy twoja praca bdzie pena uwielbienia, to co zrobisz bdzie
modlitw, bdzie darem zoonym na otarzu.
Odrzu przekonania, e nie jeste kreatywny. Wiem jak one powstay: moe nie bye zotym
medalist na studiach, moe nie bye najlepszy w swojej klasie. Twj obraz nie zyska
uznania, a kiedy grasz na flecie ssiedzi dzwoni na policj! Ale przez to nie wpadaj w
niesuszne przekonanie, e nie jeste kreatywny.
Powodem takiego mylenia moe by naladowanie innych. Ludzie maj bardzo wskie
pojcie o tym, co znaczy by kreatywnym - granie na gitarze czy flecie, pisanie poezji - wic
pisz mieci nazywajc je poezj. Musisz odkry w sobie co jeste, a czego nie jeste w stanie
robi. Wszyscy nie mog robi wszystkiego! Musisz szuka i znale swoje przeznaczenie.
Musisz szuka tego w ciemnoci po omacku, wiem o tym. To czym jest twoje przeznaczenie
nie jest jasne - ale takie jest ycie. I to dobrze, e czowiek musi go szuka; przez sam fakt
podjcia poszukiwania co dojrzewa.
Kady czowiek przychodzi na wiat ze specjalnym przeznaczeniem -musi co wypeni,
dostarczy jak wiadomo, ukoczy jak prac. Nie jeste tu przez przypadek - jeste tu
celowo. Co si za tym kryje. Istnienie ma dla ciebie misj do spenienia.

Jeli zaraz po przyjciu na wiat, dano by ci map twojego ycia: Oto jakie bdzie twoje
ycie, zostaniesz gitarzyst", wtedy byoby ono mechaniczne. Tylko maszyna moe byc
przewidywalna, czowiek nie. Czowiek jest nieprzewidywalny. Zawsze jest on pocztkiem...
dla tysica potencjalnych rzeczy. Na kadym kroku otwiera si wiele drzwi i pojawia wiele
alternatyw - a ty musisz wybiera, musisz czu. Ale jeli kochasz swoje ycie to bdziesz w
stanie odnale to, czego szukasz.
Jeli nie kochasz swojego ycia, a kochasz co innego, pojawia si problem. Jeli kochasz
pienidze i chcesz by kreatywny, nie osigniesz tego. Ambicja posiada-kreatywno. Jeli
44

pragniesz sawy to zapomnij o kreatywnoci. Przychodzi ona atwiej jeli jeste typem
niszczyciela. Przychodzi atwiej ludziom jak Adolf Hitler czy Henry Ford. Zdobycie sawy
jest prostsze jeli lubisz wspzawodnictwo, brutalne wspzawodnictwo. Jeli potrafisz
zabija i niszczy ludzi, sawa przyjdzie atwo.
Caa historia ludzkoci to historia mordercw. Jeli staniesz si morderc, zdobycie sawy
bdzie atwe. Moesz sta si premierem, moesz sta si prezydentem - ale to tylko maski.
Za nimi znajdziesz bardzo brutalnych ludzi, ukrywajcych si pod mask umiechu;
niezwykle brutalnych ludzi. Ich umiechy s polityczne, dyplomatyczne. Jeli maski si
zsun, zawsze zobaczysz ukrywajcych si za nimi Dyngis-chana, Tamerlana, Nadir Shaha,
Napoleona, Aleksandra, Hitlera.
Jeli pragniesz sawy, nie mw o kreatywnoci. Osoba kreatywna moe by sawna - ale
dzieje si to bardzo rzadko. Jest to raczej przypadkowe i zajmuje duo czasu. Prawie zawsze
sawa spywa na kreatywn osob, gdy jej ju nie ma - zawsze jest to pomiertne, opnione.
Za swoich czasw, Jezus nie by sawny. Gdyby nie Biblia, nigdzie nie byoby o nim ani
sowa. Zapisy pochodz od jego czterech uczniw; nikt inny nigdy o nim nie wspomina. Nie
by sawny. Nie odnis sukcesu - czy znasz wiksz klsk ni klska Jezusa? Ale stopniowo
stawa si coraz bardziej znaczc postaci; stopniowo ludzie zaczli go rozpoznawa. To
wymaga czasu.
Im wspanialszy jest czowiek, tym wicej czasu zajmuje ludziom dostrzeenie tego. Kiedy
rodzi si kto wielki, nie istniej kryteria wedug ktrych mona go oceni, nie ma map aby
go odnale. Sam musi stworzy swoj warto; zanim to zrobi ju go nie ma. Potrzeba setek
lat, aby osoba kreatywna bya rozpoznana, a i tak nie jest to pewne. yo wielu kreatywnych
ludzi, o ktrych nikt nigdy nie sysza. Sukces osoby kreatywnej jest przypadkowy. Dla kogo
niekreatywnego, destruktywnego sukces jest bardziej pewny.
Jeli w imi kreatywnoci dysz do czego innego, to nie ud si, e bdziesz kreatywny.
wiadomie i rozwanie rb to, co chcesz robi. Nigdy nie chowaj si za adnymi maskami.
Jeli naprawd chcesz by kreatywny, problem pienidzy, sukcesu, prestiu, szacunku nie
istnieje - ciesz si tym, co robisz, kade dziaanie bdzie dla ciebie wartociowe. Taczysz,
poniewa kochasz taczy; taczysz, poniewa ci to zachwyca. Jeli kto to doceni, to
dobrze, bdziesz odczuwa wdziczno. Jeli nikt tego nie doceni, to nie twj problem, nie
bdziesz si tym przejmowa. Taczye, znajdowae w tym przyjemno - osigne
spenienie.
Ale przekonanie, e nie jest si kreatywnym, moe by niebezpieczne - pozbd si go!
Wszyscy s kreatywni-nawet drzewa, nawet skay. Ludzie, ktrzy znaj i kochaj drzewa
wiedz, e kade z nich wytwarza swoj wasn przestrze. Kady kamie wytwarza swoj
przestrze, ktra naley tylko do niego. Jeli bdziesz wraliwy, jeli bdziesz w stanie
zrozumie poprzez empati, bardzo wiele zyskasz. Zauwaysz, e kade drzewo jest
kreatywne na swj wasny sposb; adne inne drzewo go nie przypomina - kade jest
wyjtkowe, kade jest indywidualnoci. Drzewa s nie tylko drzewami, s ludmi. Kamienie
to nie tylko kamienie, to ludzie. Usid obok skay - patrz na ni z mioci, dotykaj jej z
mioci, czuj j peen mioci.
Mwi si o pewnym mistrzu zen,e potrafi podnosi bardzo due skay, usuwa ogromne
kamienie - a jest bardzo delikatnym czowiekiem. Wydaje si to niemoliwe patrzc na jego
budow fizyczn - silniejsi, duo silniejsi ludzie nie s w stanie podnie tych ska, a on robi
to bez wikszego wysiku.
Zapytano go na czym polega ta sztuczka. Odpowiedzia: Nie ma w tym podstpu - kocham
kamienie wic mi pomagaj. Najpierw mwi: Teraz moje dobre imi jest w waszych
rkach, a ci wszyscy ludzi przyszli tu, aby popatrze. Pomcie mi, wsppracujcie ze mn
Mmm? Potem po prostu z mioci dotykam kamienia... i czekam na znak. Gdy kamie da mi
sygna, a jest nim drenie, cay mj krgosup zaczyna wibrowa; gdy kamie da mi ten
sygna to znaczy, e jest gotowy, wtedy go podnosz. Ty starasz si podnie go wbrew jego
45

woli, dlatego potrzebujesz do tego tak duo energii. Ja poruszam si razem z kamieniem,
pyn razem z nim. Tak naprawd mwienie, e go podnosz jest bdne - ja po prostu tam
jestem. To kamie si porusza".
Jeden ze wspaniaych mistrzw zen by stolarzem i gdy robi stoy czy krzesa zawsze miay
one w sobie jak niemoliw do opisania zalet, niezwyky magnetyzm. Zapytano go: W
jaki sposb je robisz?"
Odpowiedzia: Nie robi ich. Po prostu id do lasu... podstawow rzecz jest rozmowa z
lasem, z drzewami o tym, ktre z nich gotowe jest sta si krzesem".
To wszystko wyglda absurdalnie, poniewa nie mamy wiedzy, poniewa nie znamy
odpowiedniego jzyka. Przez trzy dni mistrz nie wychodzi z lasu. Siedzia pod jednym,
potem pod kolejnym drzewem i rozmawia z nimi - by szalecem! Ale tak samo jak drzewo
ocenia si po jego owocach, tak samo jego naley ocenia po tym, co stworzy. Kilka z jego
krzese przetrwao w Chinach -nadal maj w sobie tamten magnetyzm. Po prostu przycigaj
uwag. Nie wiesz, co ci tak fascynuje - i to po upywie tysicy lat! To co niezwykle
piknego.
Powiedzia: Id tam i mwi, e poszukuj drzewa, ktre gotowe jest sta si krzesem.
Pytam drzew czy si zgodz - nie tylko czy si zgodz, ale czy bd ze mn wsppracowa,
czy s gotowe pj ze mn. Czasami zdarza si, e adne drzewo nie jest gotowe, aby sta
si meblem i wracam z pustymi rkami". Tak wanie zdarzyo si kiedy, gdy cesarz Chin
poprosi go, aby zrobi mu pk na ksiki. Mistrz poszed do lasu , wrci po trzech dniach i
powiedzia: Musimy poczeka -adne drzewo nie jest gotowe aby przyj do paacu".
Po trzech miesicach cesarz zapyta o postpy. Stolarz odpowiedzia: Cigle tam chodz.
Przekonuj . Poczekajmy - jedno drzewo chyba si waha".
W kocu udao mu si przekona jedno z drzew. Powiedzia: Caa sztuka jest zawarta w
nim! Kiedy drzewo zgadza si, jedyne co mu potrzebne, to pomoc stolarza".
Jeli kochasz, zobaczysz e wszystko w egzystencji ma swoj indywidualno. Nie siuj si z
niczym. Obserwuj, rozmawiaj, przyjmuj pomoc - a oszczdzisz bardzo duo energii.
Nawet drzewa s kreatywne, skay s kreatywne. Jeste czowiekiem, kumulacj egzystencji.
Jeste na szczycie - jeste wiadomy. Nigdy nie kieruj si faszywymi przekonaniami, nigdy
nie przywizuj si do przekonania, e nie jeste kreatywny. Moe tak ci powiedzia ojciec,
moe koledzy. Moe szukae w niewaciwym kierunku, w takim, w ktrym nie jeste
kreatywny. Ale na pewno jest co w czym jeste kreatywny. Rozgldaj si i szukaj, nie
zamykaj si, bd dopki nie znajdziesz.
Kady czowiek przychodzi na wiat ze specjalnym przeznaczeniem - musi co wypeni,
dostarczy jak wiadomo, ukoczy jak prac. Nie jeste tu przez przypadek - jeste tu
celowo. Co si za tym kryje. Istnienie ma dla ciebie misj do spenienia.

5. Wycig do sawy
Struktura naszego ycia spoecznego polega na wmawianiu nam, e jeli nie zdobdziemy
uznania to jestemy nikim, jestemy bezwartociowi. Praca nie jest wana, liczy si to, czy
kto nas pochwali; a to przecie odwracanie kota ogonem. To praca powinna si liczy,
dawa rado sama w sobie. Powiniene pracowa nie dlatego, eby zdoby uznanie, ale
dlatego, e bycie kreatywnym sprawia ci przyjemno; powiniene kocha prac sam w
sobie.
Powiniene patrze na wszystko w ten wanie sposb - pracujesz jeli kochasz to, co robisz,
nie proszc o uznanie. Jeli ono przyjdzie, przyjmuj je ze spokojem; jeli nie przyjdzie, nie
myl o tym. Spenienia powiniene szuka w samej pracy. A jeli wszyscy naucz si sztuki
kochania swojej pracy, czymkolwiek ona jest, czerpania z niej przyjemnoci nie proszc o
uznanie, wiat bdzie wypeniony piknem i celebracj .
46

Obecnie wiat uwizi ci w cierpieniu. To, co robisz nie dlatego jest dobre, e to kochasz, e
wietnie to robisz, ale dlatego, e wiat ci pochwali, wynagrodzi, da ci zote medale,
Nagrod Nobla. Odebralicie kreatywnoci ca jej wewntrzn warto i zniszczylicie tym
miliony ludzi - poniewa milion osb nie moe dosta Nagrody Nobla. Wytworzylicie w
kadym pragnienie uznania, wic nikt nie jest w stanie pracowa w spokoju, w ciszy, cieszc
si z tego, co robi. A ycie jest zoone z drobnych rzeczy. Za nie, nie ma nagrd, nie dostaje
si tytuw od rzdw, honorowych stopni od uniwersytetw.
Jeden z najwspanialszych poetw tego wieku, Ra-bindranath Tagore, y w Bengalu, w
Indiach. Wydawa swoj poezj, swoje powieci po bengalsku - ale nigdy nie zdoby uznania.
Potem przetumaczy na angielski ma ksik, Gitadali Pieni Ofiarne". Zdawa sobie
spraw, e orygina ma w sobie pikno, ktrego nie ma i mie nie moe tumaczenie - z
powodu rnic w budowie j zyka i odmiennych sposobw ekspresji w j zyku bengalskim i
angielskim. Bengalski jest bardzo sodki. Nawet jeli si z kim kcisz, wydaje si, e
prowadzicie bardzo mi dyskusj. Jest bardzo muzykalny, kade sowo ma w sobie muzyk.
Tego nie ma w angielskim i nie da si tego tam wprowadzi; angielski jest zupenie inny. Ale
w jaki sposb udao mu si to przetumaczy, a tumaczenie - ktre jest niedoskonae w
porwnaniu z oryginaem - otrzymao Nagrod Nobla. Wtedy nagle cae Indie zday sobie
spraw z jego istnienia... Ksika bya dostpna w bengalskim i innych jzykach indyjskich
od lat, ale nikt si ni nie zainteresowa.
Kady czowiek, ktry ma poczucie wasnej indywidualnoci, yje swoj mioci, swoj
prac i nie przejmuje si tym co myl o tym inni.
Kady uniwersytet chcia mu da tytu doktora. Uniwersytet w Kalkucie, gdzie mieszka,
zaproponowa to pierwszy. Odmwi. Powiedzia: Nie dajecie tego tytuu mnie; nie
obdarzacie uznaniem mojej pracy, dajecie go Nagrodzie Nobla - poniewa ta ksika bya tu
dostpna w duo pikniejszej formie, i nikt nawet si nie pofatygowa, eby napisa jej
recenzj". Odmwi przyjcia tytuu. Powiedzia: To dla mnie obraliwe".
Zwracanie uwagi na uznanie spoeczne ma znaczenie tylko jeli nie kochasz swojej pracy;
wtedy ma ono sens, wtedy wydaje si by wystarczajcym zastpstwem. Nienawidzisz
pracowa, nie lubisz tego, ale robisz to, bo inaczej nikt o tobie nie usyszy, nie zostaniesz
doceniony, zaakceptowany.
Jean-Paul Sartre, jeden z najwspanialszych powieciopisarzy i ogromny znawca ludzkiej
psychiki take odmwi przyjcia Nagrody Nobla. Powiedzia: "Otrzymaem wystarczajc
nagrod piszc moje dzieo. Nagroda Nobla niczego nie doda - wrcz przeciwnie, cignie
mnie w d. Jest dobra dla amatorw, ktrzy szukaj uznania; jestem na to za stary i
dowiadczyem wystarczajco duo przyjemnoci. Kochaem to, co robiem, to bya dla mnie
nagroda. Nie chc innej, poniewa nic ju nie bdzie lepsze od tego co dostaem". I mia
racj. Ale ludzi, ktrzy maj racj, jest na wiecie niewielu. wiat przepeniaj ci, ktrzy si
myl i s uwizieni w puapkach.
Dlaczego masz si przejmowa uznaniem? Zwracanie uwagi na uznanie spoeczne ma
znaczenie tylko jeli nie kochasz swojej pracy; wtedy ma ono sens, wtedy wydaje si by
wystarczajcym zastpstwem. Nienawidzisz pracowa, nie lubisz tego, ale robisz to, bo
inaczej nikt o tobie nie usyszy, nie zostaniesz doceniony, zaakceptowany. Zamiast rozmyla
o uznaniu, pomyl lepiej na nowo o swojej pracy. Czy j kochasz? To wszystko. Jeli jej nie
kochasz, zmie j!
Rodzice, nauczyciele zawsze wzmacniaj w tobie przekonanie, e powiniene zdoby
uznanie, e powiniene zosta zaakceptowany. To bardzo przebiega strategia kontrolowania
ludzi.
47

Naucz si jednej podstawowej rzeczy: rb to, co chcesz robi i co kochasz robi. Nigdy nie
pro o uznanie, to ebractwo. Po co czowiek ma baga o uznanie? Po co tskni za
akceptacj? Spjrz w gb siebie. Moliwe, e nie lubisz tego, co robisz, moe boisz si, e
znajdujesz si na zej drodze? Wtedy akceptacja pomoe ci poczu, e si nie mylisz. Uznanie
da ci zudzenie, e zmierzasz do waciwego celu.
Pytanie dotyczy twoich wasnych odczu; nie ma nic wsplnego ze wiatem zewntrznym. Po
co polega na innych? Wszystko zaley od innych - ty sam stajesz si zaleny. Nie przyjm
adnej Nagrody Nobla. Krytyka, jakiej dowiadczyem od rnych narodw na caym
wiecie, od wszystkich religii, jest dla mnie bardziej wartociowa! Przyjcie Nagrody Nobla
oznacza stanie si zalenym - przestabym by dumny z siebie, bybym dumny z Nobla. W tej
chwili mog by dumny tylko z siebie; nie mog by dumny z niczego innego.
Dziki temu stajesz si niezaleny. Bycie indywidualnoci yjc w cakowitej wolnoci,
stojc na wasnych nogach, pijc z wasnych rde sprawia, e czowiek staje si
zrwnowaony, zakorzeniony. To pocztek ostatecznego rozkwitu.
Ci, tak zwani powszechnie uznani ludzie, obdarzani honorami, s przepenieni mieciami i
niczym innym. Ale to s mieci, ktrymi napenia ich spoeczestwo, jednoczenie obdarzajc
ich nagrodami.
Kady czowiek, ktry ma poczucie wasnej indywidualnoci, yje swoj mioci, swoj
prac i nie przejmuje si tym co myl o tym inni. Im cenniejsza jest twoja praca, tym
mniejsz masz szans na dostanie za ni wyrazw uznania. A jeli twoja praca jest prac
geniusza, to nie dowiadczysz uznania za swojego ycia. Bdziesz potpiany... Potem, po
dwch, trzech wiekach, zaczn wystawia ci pomniki, bd szanowa twoje ksiki poniewa potrzeba dwch, trzech wiekw aby ludzko przyswoia tyle inteligencji, ile
geniusz ma dzisiaj. Przepa jest ogromna.
Chcc by akceptowanym przez idiotw musisz zachowywa si wedug ich zwyczajw,
wedle ich oczekiwa. Aby by szanowanym przez chore spoeczestwo musisz by jeszcze
bardziej chory ni oni. Wtedy bd ci szanowa. Ale co dziki temu osigniesz? Stracisz
dusz i nie zyskasz nic.

48

CZTERY KLUCZE
Zawsze, gdy co tworzysz, poznajesz smak ycia. Zaley on od twojej gbi, od tego, co w
sobie zgromadzie. ycie nie je st problemem filozoficznym, je st religijn tajemnic. Tote
wszystko moe sta si drzwiami wejciowymi. Twrcze moe by nawet mycie podogi. Jeli
potrafisz robi to kreatywnie, z mioci, cakowicie, wtedy poznajesz smak ycia.

1. Znw sta si dzieckiem


Sta si znowu dzieckiem a bdziesz kreatywny. Wszystkie dzieci s kreatywne.
Kreatywno wymaga wolnoci - wolnoci od umysu, wolnoci od wiedzy, wolnoci od
uprzedze. Osoba kreatywna to kto, kto potrafi prbowa tego, co nowe. Osoba kreatywna
nie jest robotem. Roboty nigdy nie s kreatywne, one tylko powtarzaj. Wic ponownie sta
si dzieckiem - a bdziesz zaskoczony tym, e wszystkie dzieci s kreatywne. Kade dziecko,
niezalenie od tego gdzie si rodzi jest kreatywne. Ale my nie pozwalamy im na to, eby byy
kreatywne. Niszczymy i zabijamy ich kreatywno, tamsimy je; zaczynamy wskazywa im
waciwe sposoby postpowania.
Pamitaj, kreatywna osoba zawsze prbuje tego, co niewaciwe. Jeli podasz tylko za tym,
co waciwe, nigdy nie bdziesz kreatywny, poniewa waciwe" oznacza odkryte przez
innych.
Robienie czego waciwego oczywicie nie wyklucza tego, e bdziesz w stanie co zrobi,
e staniesz si producentem, odtwr-c, rzemielnikiem, ale nigdy nie staniesz si kreatorem.
Jaka jest rnica midzy producentem a twr-c? Producent wie jak zrobi co dobrze, w
najbardziej opacalny sposb. Przy minimalnym wysiku moe osiga wspaniae rezultaty.
Jest producentem. Twrca lubi si wygupia. Nie wie, w ktr stron i, aby zrobi co
dobrze, wic rozglda si i poszukuje w rnych kierunkach. Wiele razy zdarza mu si i w
z stron - ale dokdkolwiek si uda, czego si nauczy; stanie si bogatszy. Robi co, czego
nie zrobi nikt inny. Gdyby szed tylko w dobrym kierunku, nie byby w stanie tego zrobi.
Posuchajcie krtkiej historii:
Nauczycielka szkki niedzielnej poprosia swoich uczniw o narysowanie najwitszej
rodziny. Wikszo dzieci narysowaa typowe obrazki - najwitsz rodzin przy bku,
najwitsz rodzin jadc na mule i tym podobne. Jednak jeden z rysunkw zwrci jej
szczegln uwag. Wezwaa do siebie autora, aby wyjani dlaczego rysunek przedstawia
samolot z czterema gowami wystajcymi z okien.
Pamitaj, kreatywna osoba zawsze prbuje tego, co niewaciwe. Jeli podasz tylko za tym,
co waciwe, nigdy nie bdziesz kreatywny, poniewa waciwe" oznacza odkryte przez
innych.
Powiedziaa: Rozumiem czemu narysowae trzy gowy, ktre miay symbolizowa Jzefa,
Mari i Jezusa. Ale do kogo naley czwarta gowa?"
Chopiec odpowiedzia: To jest Poncjusz Pilot".
To wspaniae! Oto czym jest kreatywno, ten chopak co odkry. Tylko dzieci to potrafi.
Ty obawiaby si kompromitacji.
Twrca musi umie wyj na gupka. Twrca musi by w stanie zaryzykowa utrat tak
zwanego powaania. Wanie dlatego czsto moesz zaobserwowa, e poeci, malarze,
tancerze, muzycy nie ciesz si szacunkiem spoecznym. A ci, ktrzy s powaani, ktrzy

49

dostaj Nagrod Nobla, przestaj by kreatywni. Od tego momentu kreatywno w nich


znika.
Co si dzieje? Czy widziae, aby laureat Nagrody Nobla napisa co, co byoby wartociowe?
Czy widziae, aby kto powaany robi co kreatywnego? Boi si. Jeli zrobi co zego, albo
jeli co pjdzie nie tak, co stanie si z jego prestiem? Nie moe sobie na to pozwoli. Wic
kiedy artysta zaczyna by szanowany, staje si martwy.
ywi s tylko ci, ktrzy s w stanie narazi swj presti, swoj dum, powaanie i zaj si
czym, co zdaniem innych, nie jest warte, aby si tym zajmowa... Twrcw zawsze uwaa
si za szalecw. wiat poznaje si na nich, ale musi min bardzo duo czasu. Twrcy to
bardzo ekscentryczni ludzie.
I pamitaj, e kade dziecko ma w sobie potencja, by sta si twrc. Kade bez wyjtku
dziecko stara si by twrcze, ale my na to nie pozwalamy. Natychmiast zaczynamy je uczy
w jaki sposb naley postpowa- a gdy si tego nauczy staje si robotem. Wtedy w kko
powtarza robienie tego, co waciwe, a im czciej to robi, tym lepiej mu to wychodzi. A im
bardziej jest wydajnye, tym wiksze powaanie zdobywa.
Midzy sidmym i czternastym rokiem ycia dziecko przechodzi ogromn zmian.
Psychologowie zagbiali si w to zjawisko... Dlaczego si pojawia i co si tak waciwie
dzieje?
Masz dwa umysy, dwie pkule mzgowe. Lewa nie jest kreatywna - jest bardzo zdolna
technicznie, ale jeli chodzi o kreatywno jest cakowicie niedona. Umie co zrobi tylko
wtedy, gdy si tego nauczy, ale wtedy potrafi to zrobi wydajnie i perfekcyjnie; dziaa
mechanicznie. Ta pkula odpowiada za rozumowanie, logik, matematyk. Jest pkul
kalkulacji, sprytu, dyscypliny, porzdku.
Twrca musi umie wyj na gupka. Twrca musi by w stanie zaryzykowa utrat tak
zwanego powaania. Wanie dlatego czsto moesz zaobserwowa, e poeci, malarze,
tancerze, muzycy nie ciesz si szacunkiem spoecznym.
Prawa pkula dziaa zupenie przeciwnie. Jest pkul chaosu, braku adu; odpowiada za
poezj, nie za proz; jest pkul mioci, nie logiki. Jest w niej umiejscowione poczucie
pikna, niezwyky wgld w to, co oryginalne - ale nie jest wydajna. Twrca nie moe by
wydajny. On musi eksperymentowa.
Twrca nie moe si nigdzie osiedli. Jest wczg, dwiga na ramionach swj namiot.
Owszem, moe zosta gdzie na noc, ale rano ju go nie bdzie - wanie dlatego nazywam go
wczg. Nigdy nie staje si gospodarzem domu. On nie moe si osiedli; osiedlenie si to
dla niego mier. On zawsze jest gotw ryzykowa. Kocha ryzyko.
Ale to wanie prawa pkula. Zaczyna dziaa od razu po narodzinach dziecka; lewa pkula
wtedy nie funkcjonuje. Potem zaczynamy dziecko uczy. Przez wieki nauczylimy si jak
kierowa przepyw energii z prawej do lewej pkuli, jak powstrzyma praw i oywi lew
pkul; na tym polega nasze szkolnictwo. Oto czym jest nasza tak zwana edukacja, od
przedszkola a po studia: jest wysikiem zmierzajcym do zniszczenia prawej pkuli i chci
pomocy lewej pkuli. Udaje nam si to midzy sidmym a czternastym rokiem ycia
dziecka; zostaje ono zniszczone.
Kiedy czowiek odpowie w nietypowy sposb, powinno si go docenia. Nie powinny istnie
gotowe prawidowe odpowiedzi; nie ma takich. S tylko odpowiedzi gupie i mdre. Niestety,
obecny podzia na to co suszne i niesuszne, jest nieprawidowy.
Ju nie bdzie ono dzikie - stanie si obywatelem. Uczy si dyscypliny, jzyka, logiki, prozy.
Zaczyna rywalizowa w szkole, staje si egoist, uczy si neurotycznych zachowa typowych

50

dla spoeczestwa. Coraz bardziej interesuje go wadza, pienidze, zaczyna myle o tym, w
jaki sposb sta si bardziej wy-edukowanym, aby zdoby wiksz wadz. Jak zdoby
wicej pienidzy, jak zdoby wielki dom i tak dalej... Dziecko przemienia si- Prawa pkula
zaczyna coraz sabiej dziaa - albo funkcjonuje tylko wtedy, kiedy marzy lub pi. Czasami
zaczyna dziaa po narkotykach... Ucieczka w narkotyki na Zachodzie jest tak powszechna
tylko dlatego, e Zachd odnis ogromny sukces w niszczeniu prawej pkuli, wprowadzaj c
obowizkow edukacj . Zachd stal si za bardzo wyedukowany, popad w skrajno.
Wydaje si, e nie ma ju innej moliwoci... Dopki nie wymylisz sposobu na oywienie
prawej pkuli i nie przedstawisz go uniwersytetom, uczelniom i szkoom, narkotyki nie
znikn. Prawo nie jest w stanie ich zabroni. Nie jest w stanie niczego wyegzekwowa,
dopki wszystko nie wrci ponownie do stanu wewntrznej rwnowagi.
Co powiniene zrobi jeli chcesz by kreatywny? Wyma w sobie wszystko, co dao ci
spoeczestwo. Wyma wszystko, co dali ci rodzice i nauczyciele. Wyma to, co zrobili z
tob policjanci, politycy, ksia a ponownie staniesz si kreatywny...
Cay urok narkotykw polega na tym, e wywouj zmian - energia z lewej pkuli zaczyna
przepywa do prawej. Oto, co mog zdziaa narkotyki. Alkohol robi to ju od stuleci, ale
teraz dostpne jest co lepszego: LSD, marihuana, psylocybiny, a w przyszoci bd to
jeszcze lepsze substancje.
Przestpc nie jest ten, kto bierze narkotyki; przestpcami s politycy i pedagodzy. To oni s
winni. To oni zepchnli ludzki umys w stron jednej skrajnoci -takiej skrajnoci, e w
ludziach pojawia si ch buntu. Jest ona ogromna! Poezja praktycznie znikna z ycia, a
wraz z ni pikno i mio. Jedyne do czego si dy to pienidze, wadza, wpywy.
Jak dugo ludzko moe y bez mioci, bez poezji, bez radoci i celebracji? Niedugo.
Nowe pokolenie na caym wiecie wywiadcza nam wszystkim wspania przysug
demaskujc gupot tak zwanej edukacji. To nie przypadek, e wikszo osb biorcych
narkotyki wylatuje ze szk. Znikaj z uniwersytetw, z uczelni. To nie przypadek, to cz
buntu.
A gdy czowiek pozna pikno narkotykw, bardzo trudno jest mu je odrzuci. Narkotyki
mona przesta bra tylko wtedy, gdy znajdzie si inny sposb na uwolnienie w sobie poezji.
Medytacja jest na to lepszym sposobem - mniej niszczcym, mniej szkodliwym ni
chemiczne substancje. Tak waciwie to w ogle nie szkodzi; daje same korzyci. A dziaa
podobnie: przerzuca aktywno umysu z lewej pkuli na praw. Uwalnia twoj wewntrzn
zdolno do bycia kreatywnym.
Zbliajcej si katastrofy spowodowanej przez narkotyki mona unikn tylko dziki jednej
rzeczy - dziki medytacji. Nie ma innego sposobu. Jeli medytacja stanie si bardziej
powszechna i bardziej zakorzeni si w yciu ludzi, to narkotyki znikn.
Edukacja musi przesta by tak bardzo nastawiona przeciw prawej pkuli i temu jak ona
funkcjonuje. Jeli bdzie si uczy dzieci, e w ich umysach s dwie pkule i nauczy si je
jak i kiedy ich uywa... S sytuacje, w ktrych potrzebujemy tylko lewej pkuli, wtedy gdy
musisz co kalkulowa - na targu, we wszystkich codziennych interesach - ale s te sytuacje
kiedy potrzebujesz tylko prawej pkuli.
Zawsze pamitaj, e prawa pkula jest celem, a lewa drog do niego. Lewa pkula musi
suy prawej. Prawa jest panem - poniewa zarabiasz pienidze tylko dlatego, e chcesz
cieszy si yciem i celebrowa je. Chcesz mie okrelon sum na koncie, tylko po to aby
mc kocha. Chcesz pracowa po to, aby mc si bawi - zabawa pozostaje twoim celem.
Pracujesz aby mc si relaksowa. Relaksacja pozostaje celem, praca nim nie jest.
Etyka pracy to kac z przeszoci; trzeba j odrzuci. A naukowy wiat musi przej
prawdziw rewolucj. Ludzi nie wolno przymusza. Dzieci nie wolno wpycha w

51

powtarzajce si schematy. Czym jest twoja edukacja? Czy kiedykolwiek przyjrzae si jej?
Czy zastanawiae si nad ni? To zwyky trening pamici. Dziki niej nie stajesz si bardziej
inteligentny, stajesz si coraz mniej inteligentny. Stajesz si gupi! Kade dziecko idzie do
szkoy i jest inteligentne, ale bardzo rzadko kto, kto koczy studia jest nadal inteligentny - to
naprawd rzadkie. Uniwersytet prawie zawsze wygrywa. Tak, opuszczasz go z tytuami, ale
dostajesz je bardzo duym kosztem: tracisz swoj inteligencj, tracisz rado, trcisz ycie,
poniewa twoja prawa pkula przestaje funkcjonowa.
A czego si nauczye? Informacji. Twj umys przepenia wiedza, fakty; moesz powtarza,
moesz odtwarza. Temu wanie su egzaminy; za osob inteligentn uwaa si kogo, kto
umie zwrci wszystko, co w niego wrzucono. Najpierw, trzeba go zmusi eby poyka,
cigle poyka, a potem, eby na egzaminie umia to zwrci. Jeli potrafisz efektywnie
zwraca, jeste inteligentny. Jeli potrafisz zwrci dokadnie to, co ci podano, to jeste
inteligentny.
Musisz co zrozumie: pamitaj, e powiniene wydali dokadnie to samo, co wchone.
Nie wolno ci tego przetrawi. Jeli przetrawie, nie jeste w stanie zwrci tego samego.
Moe wydoby si z ciebie co innego, moe to by krew, ale nigdy nie bdzie to taki sam
bochenek chleba jaki zjade; on nie wyjdzie, znikn. Musisz po prostu trzyma go w
odku bez przetrawienia - wtedy bdziesz uznany za bardzo inteligentn osob. Ci, ktrzy
s najgupsi, uznawani s za najbardziej inteligentnych. To bardzo przykre.
Czowiek inteligentny nie musi pasowa do innych. Czy wiedziae, e Albert Einstein nie
mg zda egzaminw wstpnych na studia? Taki kreatywny rodzaj inteligencji...
Zachowywanie si tak gupio jak inni byo dla niego bardzo trudne.
Czowiek gotowy zawsze si uczy, nigdy nie gromadzi wiedzy. Odkada wszystko, czego si
dowiedzia i ponownie staje si ignorantem. Ta ignorancja jest naprawd owiecajca.
Wszyscy zoci medalici ze szk, uczelni, uniwersytetw, znikaj. Nigdy na nic si nie
przydaj. Ich chwaa koczy si wraz z kocem zotych medali, potem nigdzie nie mona ich
znale; ycie nie jest im nic winne. Co si dzieje z tymi ludmi? Zniszczylicie ich. Zdobyli
certyfikaty, a stracili wszystko inne. Teraz bd obnosi swoje certyfikaty i stopnie naukowe.
Edukacja wymaga gbokich zmian. Do klas trzeba wnie wicej radoci, na uniwersytety
trzeba wnie wicej chaosu - wicej taca, wicej piosenki, wicej poezji, wicej
kreatywnoci, wicej inteligencji. Trzeba przesta przykada tak wielk wag do pamici.
Ludzi powinno si obserwowa i pomaga im stawa si bardziej inteligentnymi. Kiedy
czowiek odpowie w nietypowy sposb, powinno si go docenia. Nie powinny istnie
gotowe prawidowe odpowiedzi; nie ma takich. S tylko odpowiedzi gupie i mdre. Niestety,
obecny podzia na to, co suszne i niesuszne, jest nieprawidowy. Nie ma ani dobrych, ani
zych odpowiedzi. Odpowied jest albo gupia, wyrecytowana, albo kreatywna, wraliwa,
inteligentna. Nawet, jeli wyrecytowana odpowied wydaje si by prawdziwa, to i tak nie
powinno si jej uwaa za wartociow, poniewa zostaa jedynie powtrzona. I nawet jeli
inteligentna odpowied moe nie by do koca waciwa, moe nie pasowa do starych
pogldw, trzeba j doceni, poniewa jest nowa. wiadczy o inteligencji.
Co powiniene zrobi jeli chcesz by kreatywny? Wyma w sobie wszystko, co dao ci
spoeczestwo. Wyma wszystko, co dali ci rodzice i nauczyciele. Wyma to, co zrobili z
tob policjanci, politycy, ksia a ponownie staniesz si kreatywny, znw poczujesz
ten dreszczyk, ktry czue na samym pocztku. To nadal w tobie czeka, poddane represjom.
Moe si uwolni. A kiedy wyzwoli si w tobie kreatywna energia, staniesz si religijny. Dla
mnie, osoba religijna to osoba kreatywna. Kady rodzi si kreatywny, ale tylko nieliczni
takimi pozostaj,

52

Sam musisz uwolni si z potrzasku. Moesz to zrobi. Oczywicie potrzebna ci bdzie


ogromna odwaga, poniewa kiedy zaczniesz odrzuca, wymazywa wszystko to, co zrobio ci
spoeczestwo, stracisz jego szacunek. Nie bdziesz si cieszy uznaniem, bdziesz wydawa
si ludziom dziwny. Bdziesz wyglda jak wariat, ludzie bd myle: Co dziwnego si
stao z tym biedakiem". Oto najwiksza odwaga: i przez ycie nie zwaajc na to, e
ludziom bdziesz wydawa si dziwaczny.
Osoba kreatywna musi zniszczy wszystkie zakazy i nakazy. Potrzebna jest jej wolno i
przestrze, niezmierzona przestrze; potrzebuje caego nieba i wszystkich gwiazd. Tylko
wtedy jej wntrze moe zacz spontanicznie si rozwija.
Oczywicie musisz zaryzykowa. Jeli chcesz by kreatywny musisz zaryzykowa wszystko.
Ale warto. Odrobina kreatywnoci jest wicej warta ni cay ten wiat i wszystkie jego
krlestwa.

2. Bd gotowy, by si uczy

Dyscyplina to pikne sowo, ale tak samo jak inne pikne sowa byo niewaciwie uywane.
Sowo dyscyplina (ang. discipline) ma ten sam korze co sowo ucze (ang. disciple).
Podstawowe znaczenie tego sowa to: proces uczenia si". Ten, kto jest gotw si uczy to
ucze, a proces gotowoci do nauki to dyscyplina.
Czowiek posiadajcy wiedz, nigdy nie jest gotw si uczy, poniewa wydaje mu si, e
wie ju wszystko; jest bardzo skupiony na swojej tak zwanej wiedzy. A jego wiedza to nic
innego jak pokarm dla ego. Taki kto nie moe by uczniem, nie moe y w prawdziwej
dyscyplinie.
Sokrates mwi: Wiem, e nic nie wiem" - taki jest pocztek dyscypliny. Gdy nie wiesz nic,
narasta w tobie pragnienie poznawania, poszukiwania, zbadania. A gdy zaczynasz si uczy,
nieuchronnie pojawia si kolejny czynnik: stale musisz odrzuca to, czego zdye si
nauczy; inaczej stanie si to wiedz, a wiedza zablokuje moliwo dalszej nauki.
Czowiek gotowy zawsze si uczy, nigdy nie gromadzi wiedzy. Odkada wszystko, czego si
dowiedzia i ponownie staje si ignorantem. Ta ignorancja jest naprawd owiecajca.
Zgadzam si z Dionizosem, gdy nazywa ignorancj zrozumieniem. To jedno z
najpikniejszych dowiadcze: by w stanie owieconej niewiedzy. Gdy jeste w tym stanie,
stajesz si otwarty, nie ma adnych barier, jeste gotw poszukiwa.
Pojcie dyscyplina" zostao le zinterpretowane. Ludzie mwili innym, eby wprowadzili do
swojego ycia dyscyplin, aby robili to, a nie robili tamtego. Na czowieka naoono tysice
nakazw i zakazw. A kiedy czowiek yje otoczony tyloma zakazami i nakazami, nie moe
by kreatywny. Staje si winiem; wszdzie gdzie si ruszy napotyka cian.
Osoba kreatywna musi zniszczy wszystkie zakazy i nakazy. Potrzebna jest jej wolno i
przestrze, niezmierzona przestrze; potrzebuje caego nieba i wszystkich gwiazd. Tylko
wtedy jej wntrze moe zacz spontanicznie si rozwija.
Wic pamitaj, w moim rozumieniu dyscyplina nie ma nic wsplnego z dziesiciorgiem
przykaza; nie nakadam na was dyscypliny, po prostu pokazuj wam, w jaki sposb moecie
cigle si uczy i nie zapcha si wiedz. Twoja dyscyplina musi wypywa z serca, musi
by... twoja - to stanowi ogromn rnic. Gdy kto inny narzuca ci dyscyplin, nigdy nie
bdzie ci ona odpowiada; bdzie jak noszenie cudzych ubra. Bd albo za lune, albo zbyt
obcise, zawsze bdziesz czu si w nich nieswojo.
Mahomet naoy dyscyplin na muzumanw; moe by ona dobra dla niego, ale nie moe
by dobra dla nikogo innego.

53

Kada kreatywna dusza, bez wzgldu na to, co tworzy, powinna by szanowana.


Najwaniejsza powinna by jej kreatywno. Ale Nagrody Nobla dostaj politycy, ktrzy s
nikim innym jak tylko cwanymi przestpcami.
Budda naoy dyscyplin na miliony buddystw; moe jest ona dobra dla niego, ale nie moe
by dobra dla innych. Dyscyplina jest czym indywidualnym; gdy tylko j od kogo
poyczasz, zaczynasz y wedug ustalonych zasad, wedug martwych zasad. A ycie nigdy
nie jest martwe; z kad chwil nieustannie si zmienia. ycie to strumie.
Heraklit ma racj: nie moesz dwa razy wej do tej samej rzeki. Tak waciwie,
powiedziabym, e do tej samej rzeki nie mona wej nawet raz, za szybko pynie! Czowiek
musi by uwany, musi obserwowa kad sytuacj i jej niuanse, musi odpowiada zgodnie z
dan chwil, a nie z gotowymi szablonami narzuconymi przez innych.
Czy dostrzegasz gupot ludzkoci? Par tysicy lat temu Manu naoy dyscyplin na
Hindusw, a oni nadal jej przestrzegaj. Trzy tysice lat temu Mojesz zrobi to samo dla
ydw; oni rwnie jej przestrzegaj. Pi tysicy lat temu, Adinatha narzuci dyscyplin dainom i oni te jej przestrzegaj. Cay wiat zwariowa od tych dyscyplin! One s przestarzae,
powinny zosta pogrzebane dawno temu. Dwigasz trupy, ktre zaczynaj ju nawet
mierdzie. A kiedy yjesz w otoczeniu umrzykw, jakie moesz mie ycie?
Ucz ci chwili; wolnoci chwili i odpowiedzialnoci za chwil. Co moe by suszne teraz,
ale zupenie niewaciwe za chwil. Nie staraj si by konsekwentny, bo staniesz si martwy.
Tylko trupy s konsekwentne. Staraj si by ywy, z wszystkimi tego sprzecznociami, i yj
kad chwil nie odwoujc si do przeszoci ani do przyszoci. yj chwil, w kontekcie tej
chwili twoje odpowiedzi bd cakowite. Ta cakowito jest pikna, ta cakowito to
wanie kreatywno. Wtedy cokolwiek zrobisz bdzie pikne samo z siebie.

3. Odkryj Nirwan w tym, co zwyczajne


Czy syszae kiedy aby ogrodnik tworzcy ycie, wspaniae ycie, dosta kiedykolwiek
Nagrod Nobla? Rolnik, ktry orze pola i dostarcza nam wszystkim poywienia - czy zosta
kiedykolwiek nagrodzony? Nie, yje i umiera tak jakby go nigdy nie byo.
To paskudne ograniczenie. Kada kreatywna dusza, bez wzgldu na to, co tworzy, powinna
by szanowana. Najwaniejsza powinna by jej kreatywno. Ale nagrody Nobla dostaj
politycy, ktrzy s nikim innym jak tylko cwanymi przestpcami.
To oni s winni wszystkich wojen wiatowych i nadal przygotowuj coraz wicej broni
jdrowej, bo bdzie potrzebna do popenienia globalnego samobjstwa.
W prawdziwej, uczciwej spoecznoci ludzkiej, kreatywno byaby szanowana, liczyaby si,
poniewa kreatywna dusza uczestniczy w pracy Boga.
Nasze poczucie estetyki nie jest zbyt bogate.
Pamitaj, kreatywno nie jest zwizana z adnym konkretnym rodzajem pracy.
Przypomniaem sobie Abrahama Lincolna. By on synem szewca a sta si prezydentem
Stanw Zjednoczonych. Oczywicie arystokraci czuli si tym uraeni, zdenerwowani,
zmartwieni. I to wcale nie przypadek, e Lincoln zosta zamordowany. Arystokracja nie
moga znie tego, e prezydentem ich kraju zosta syn szewca.
Pierwszego dnia prezydentury, gdy Lincoln szed w stron mwnicy, by wygosi przemow
przed Senatem, jeden z paskudnych arystokratw wsta i powiedzia: Panie Lincoln, chocia
przez jaki przypadek zostae prezydentem tego kraju, nie zapominaj, e zwyke

54

przychodzi do mojego domu ze swoim ojcem, by robi buty dla mojej rodziny. Zreszt wielu
senatorw nosi buty zrobione przez twojego ojca. Nigdy wic nie zapominaj o swoim
pochodzeniu".
Wydawao mu si, e upokorzy w ten sposb Lincolna. Ale upokorzy mona tylko ludzi
marnych, cierpicych na kompleks niszoci; najwspanialsi ludzie s poza zasigiem
upokorzenia.
Abraham Lincoln powiedzia co, co kady powinien zapamita: Jestem wdziczny, e
przypomniae mi o moim ojcu przed tym przemwieniem. Mj ojciec by wspaniaym
czowiekiem i bardzo kreatywnym artyst. Nikt poza nim nie potrafi robi tak piknych
butw. Doskonale wiem, e cokolwiek zrobi, nigdy nie bd tak dobrym prezydentem jakim
on by twrc. Nigdy nie bd lepszy ni on. Przy okazji chciabym powiedzie wam
wszystkim, e gdyby buty, ktre wykona dla was mj ojciec was uwieray, to ja rwnie
nauczyem si od niego tej sztuki. Nie jestem wspaniaym szewcem, ale mog przynajmniej je
poprawi. Dajcie mi zna, a przyjd do waszych domw".
W Senacie zapanowaa zupena cisza i senatorowie zdali sobie wtedy spraw, e tego
czowieka nie mona upokorzy. Ma on niezwyky szacunek dla kadego przejawu
kreatywnoci.
Nie ma znaczenia czy malujesz, rzebisz czy robisz buty; nie wane czy jeste ogrodnikiem,
farmerem, rybakiem czy ciel. Znaczenie ma jedynie to, czy wkadasz swoj dusz w to, co
robisz. Jeli tak, zawsze to, co tworzysz bdzie miao w sobie odrobin boskoci.
Pamitaj, kreatywno nie jest zwizana z adnym konkretnym rodzajem pracy. Kreatywno
ma zwizek z tym jaka jest twoja wiadomo. Wszystko co robisz moe by kreatywne.
Moe by kreatywne, jeli wiesz czym jest kreatywno.
Kreatywno to traktowanie kadej pracy jak medytacji, wykonywanie jej z ogromn
mioci. Jeli z mioci posprztasz to audytorium, bdzie to kreatywne. W innym wypadku
bdzie to zwyky obowizek, praca, ktr trzeba zrobi; jarzmo. Wtedy zaczniesz czeka na
kolejn okazj, aby sta si kreatywnym. A co chcesz wtedy robi? Czy umiesz znale co
lepszego? Czy wydaje ci si, e jak zaczniesz malowa to poczujesz si kreatywny?
Malowanie jest tak zwyczajne jak mycie podogi. Wrzucasz kolory na ptno czy myjesz
podog, czycisz j; jaka jest rnica? Rozmawiajc z kim, z przyjacielem, masz poczucie
straconego czasu. Chciaby napisa w tym czasie wspania ksik, wtedy poczuby, e
jeste kreatywny. Ale odwiedzi ci przyjaciel! Krtka pogawdka jest czym piknym - bd
kreatywny!
Wszystkie wspaniae rzeby to nic innego jak opowie ich twrcw. Co ja robi w tej
chwili? Plotkuj. To, co mwi, stanie si kiedy wit prawd, ale na razie to zwyke
opowieci. Ale sprawiaj mi przyjemno, mog opowiada w nieskoczono - wy kiedy
si tym znudzicie; ja - nie. To dla mnie czysta przyjemno. Moliwe, e kiedy tak wam si
to znudzi, e wszyscy znikniecie i nie bdzie tu nikogo - a ja nadal bd opowiada. Jeli
naprawd co kochasz, jest to kreatywne.
Wielu ludzi przychodzi do mnie i kiedy s u mnie po raz pierwszy, mwi: Daj mi
jakkolwiek prac, Osho. Cokolwiek - nawet sprztanie!" Dokadnie tak mwi: Nawet
sprztanie! Ale bdzie to sprztanie u ciebie".
A potem po kilku dniach przychodz do mnie i mwi: Sprztanie...? Chcielibymy robi
co bardziej kreatywnego".
Nie ma znaczenia czy malujesz, rzebisz, czy robisz buty; nie wane czy jeste ogrodnikiem,
farmerem, rybakiem czy ciel. Jedyne, co ma znaczenie, to czy wkadasz swoj dusz w to
co robisz. Jeli tak, zawsze to, co tworzysz bdzie miao w sobie odrobin boskoci.
Pozwlcie, e opowiem wam pewn anegdot:

55

Przestraszona brakiem zmysowoci w yciu seksualnym, moda ona przekonaa wreszcie


ma, aby podda si hipnozie. Po kilku spotkaniach jego zainteresowanie seksem ponownie
si rozpalio, ale w trakcie kochania si z ni, co jaki czas wybiega z sypialni do azienki i
wraca dopiero po duszej chwili.
Zaciekawiona ona, ktrego dnia, posza za nim do azienki. Zakrada si pod drzwi i
zobaczya ma stojcego przed lustrem, wpatrzonego w swoje odbicie, mamroczcego pod
nosem: Ona nie jest moj on... Ona nie jest moj on".
Gdy zakochujesz si w kobiecie, ona oczywicie nie jest jeszcze twoj on. Kochacie si,
sprawia wam to przyjemno, ale potem wszystko zaczyna sabn. Zostaje ona twoj on.
Potem wszystko wydaje ci si stare. Znasz twarz, znasz jej ciao, znasz ca topografi i
zaczynasz si nudzi. Hipnotyzer odnis sukces! Zasugerowa tylko, aby m w trakcie seksu
myla: To nie moja ona; ona nie jest moj on".
Wic kiedy sprztasz wyobraaj sobie, e malujesz. To nie sprztanie, to bardzo kreatywne
zajcie" - a tak si stanie! To tylko twj umys pata ci figle. Jeli to rozumiesz, to do
wszystkiego, co bdziesz robi wprowadzisz kreatywno.
Czowiek, ktry rozumie, zawsze jest kreatywny. Nie stara si takim by, a jest. Nawet
sposb w jaki siada jest kreatywny. Zaobserwuj jak siada; w jego ruchach odnajdziesz cechy
taca, jak godno. Jaki czas temu czytalimy opowie o mistrzu zen, ktry ogromn
godnoci sta w jamie, w grobie; by martwy. Nawet jego mier bya kreatywna. Zrobi to
doskonale, nie da si zrobi tego lepiej. Nawet bdc martwym sta peen godnoci i gracji.
Czowiek wity to zwyczajny czowiek, ktry kocha zwyczajne ycie. Rbanie drewna,
noszenie wody ze studni, gotowanie - czegokolwiek si dotknie staje si wite. Nie eby
robi co niezwykego, ale cokolwiek robi, robi to wspaniale.
Jeli rozumiesz, to cokolwiek bdziesz robi - gotowa, sprzta... ycie skada si z maych
rzeczy. To tylko twoje ego powtarza ci cigle, e s one mae, a wtedy ty chcesz robi te
wielkie - chcesz tworzy wspania poezj. Chciaby sta si jak Szekspir lub Kalidas, lub
jak Milton. To twoje ego stwarza problemy. Odrzu je, a wszystko stanie si kreatywne.
Syszaem histori:
Gospodyni domowa bya tak zachwycona sprawnoci dostawcy, e chciaa dowiedzie si
jak si on nazywa. Chopak odpowiedzia: Szekspir.
- C, to bardzo znane nazwisko.
- No jasne! Jestem dostawc w tej dzielnicy od prawie trzech lat.
Podoba mi si to! Po co przejmowa si tym, e jest si Szekspirem? Trzy lata dostaw w tej
samej dzielnicy - to prawie tak pikne jak napisanie powieci czy dramatu.
ycie skada si z maych rzeczy. Staj si one wielkie jeli kochasz. Wtedy wszystko jest
wspaniae. Jeli nie kochasz, twoje ego zaczyna mwi: To nie jest stosowne dla ciebie.
Sprztanie? To do ciebie nie pasuje. Zrb co wielkiego! Zosta Joann d'Arc". Nonsens.
Wszystkie Joanny d'Arc s bezsensowne.
Sprztanie jest wspaniae! Nie id nigdzie za ego. Gdy si pojawi i zacznie namawia ci aby
robi wielkie rzeczy, natychmiast sta si wiadomy i odrzu je, a wtedy zaczniesz widzie, e
wite jest to, co jest proste. Nie jest ono zniewag, jest czym najwitszym.
A dopki wszystko nie stanie si dla ciebie wite, twoje ycie nie bdzie mogo by
religijne. Czowiek wity to nie ten, kogo nazywasz witym. Twj wity moe po prostu
poda za ego, a tobie bdzie si wydawao, e jest on wity, poniewa dokona
wspaniaych rzeczy. Czowiek wity to zwyczajny czowiek, ktry kocha zwyczajne ycie.
Rbanie drewna, noszenie wody ze studni, gotowanie - czegokolwiek si dotknie staje si
wite. Nie eby robi co niezwykego, ale cokolwiek robi, robi to wspaniale.

56

Nirwana to prowadzenie zwykego ycia z uwag, z peni wiadomoci, peni wiata, ktre
sprawia, e wszystko staje si zrozumiae.
O wielkoci nie decyduje to, co robisz. Wielko znajduje si w wiadomoci, ktr
przywoujesz, kiedy co robisz. Dotknij kamienia z mioci; zamieni si w Kooh-i-Noor,
wspaniay diament. Umiechnij si, a nagle staniesz si krlem lub krlow. miej si, raduj...
Kada chwila twojego ycia musi zosta przemieniona dziki twojej medytacyjnej mioci.
Kiedy mwi, ebycie byli kreatywni, nie chodzi mi o to, e wszyscy musicie zosta
wielkimi malarzami czy wspaniaymi poetami. Chodzi o to, aby wasze ycie byo jak obraz,
aby byo jak wiersz. Zawsze o tym pamitaj, inaczej ego wpdzi ci w jakie powane
kopoty.
Id do przestpcw i spytaj, dlaczego stali si przestpcami. Powiedz ci, e tylko dlatego, i
nie byli w stanie znale wielkich rzeczy, ktre mogliby robi. Nie mogli zosta prezydentami
kraju - bo oczywicie wszyscy ludzie nie mog by prezydentami - wic zabili prezydenta;
tak byo atwiej. Stali si tak sawni jak sam prezydent. Ich zdjcia znalazy si na pierwszych
stronach gazet.
Kilka miesicy temu, pewien mczyzna zabi siedem osb. Zapytano go dlaczego to zrobi.
Nawet nie zna adnej ze swych ofiar. Powiedzia, e chcia sta si wielki, ale adna z gazet
nie bya gotowa opublikowa jego wierszy, jego artykuw; wszyscy go odrzucali. Nikt nie
chcia opublikowa jego zdj, a ycie upywao, wic postanowi, e zabije siedem osb. Nie
byy z nim zwizane, nie by na nie wcieky; on po prostu chcia sta si sawny.
Twoi politycy i twoi przestpcy niczym si nie rni. Wszyscy przestpcy stosuj polityk, a
wszyscy politycy popeniaj przestpstwa. Nie tylko Richard Nixon. Biedny Nixon zosta
przyapany na gorcym uczynku. Inni s po prostu duo sprytniejsi.
Kiedy mwi, ebycie byli kreatywni, nie chodzi mi o to, e wszyscy musicie zosta
wielkimi malarzami czy wspaniaymi poetami. Chodzi o to, aby wasze ycie byo jak obraz,
aby byo jak wiersz.
Pani Moskowitz rozpieraa duma.
- Czy syszelicie o moim synu, Louie? - zapytaa ssiadw.
- Nie, co takiego zrobi Louie?
- Chodzi do psychiatry. Dwa razy w tygodniu chodzi do psychiatry.
- Czy to dobrze?
- Oczywicie. Paci czterdzieci dolarw za godzin i cay czas mwi o mnie.
Nie pozwl nigdy, aby pojawia si w tobie tendencja do bycia kim wielkim, sawnym, kim
lepszym ni wszyscy; nigdy. Normalnie ycie jest w porzdku. Bycie jak inni, bycie
zwyczajnym jest doskonae i nie potrzeba nic wicej. Nie potrzeba nic wicej ni by
zwyczajnym w niezwyczajny sposb. O to wanie chodzi w wiadomoci, w nirwanie.
Pozwl, e powiem ci ostatni rzecz. Jeli nirwana stanie si dla ciebie celem, ktry musisz
osign, wtedy ycie stanie si koszmarem. Wtedy nirwana bdzie twoim ostatnim i
najgorszym koszmarem. Ale jeli znajdziesz j w maych rzeczach, po prostu yjc,
przemieniajc kady may akt w co witego, w modlitw... twj dom stanie si wityni,
twoje ciao bdzie za mieszkiwa Bg, a gdziekolwiek spojrzysz i czegokolwiek si dotkniesz
stanie si pikne i wite. Wtedy nirwana bdzie dla ciebie wolnoci.

57

ycie skada si z maych rzeczy. To tylko twoje ego powtarza ci cigle, e s one mae, a
wtedy ty chcesz robi te wielkie - chcesz tworzy wspania poezj. Chciaby sta si jak
Szekspir lub Kalidas, lub jak Milton. To twoje ego stwarza problemy. Odrzu je, a wszystko
stanie si kreatywne.
Nirwana to prowadzenie zwykego ycia z uwag, z peni wiadomoci, peni wiata, ktre
sprawia, e wszystko staje si zrozumiae. To moliwe. Mwi tak, poniewa sam tak yem,
poniewa nadal tak yj . Kiedy o tym mwi, mwi jako autorytet. Nie cytuj Buddy czy
Jezusa; cytuj tylko siebie.
Dla mnie stao si to moliwe; moe sta si moliwe take dla ciebie. Nie tsknij za ego. Po
prostu kochaj ycie, ufaj mu, a da ci ono wszystko czego potrzebujesz. ycie stanie si
bogosawiestwem.

4. Bd marzycielem
Fryderyk Nietzsche, w jednym ze swoich wystpie, mwi: Najwikszy kataklizm spadnie
na ludzko wtedy, gdy znikn ze wiata wszyscy marzyciele". Ewolucja czowieka zacza
si od tego, e czowiek o niej marzy. To, co byo marzeniem wczoraj, dzi jest
codziennoci, a co jest marzeniem dzi, moe sta si rzeczywistoci jutro.
Wszyscy poeci to marzyciele, wszyscy muzycy to marzyciele, wszyscy mistycy to
marzyciele. Tak waciwie, to kreatywno jest efektem naszych marze.
Ale nie s to marzenia, ktre analizowa Zygmund Freud. Musisz wic zacz odrnia
marzenia poety, marzenia rzebiarza, marzenia architekta, marzenia mistyka, marzenia
tancerza - od marze chorego umysu.
To ogromny pech, e Freud nigdy nie zwraca uwagi na wspaniaych marzycieli, ktrzy
stanowi fundament dla ludzkiej ewolucji. Spotyka na swojej drodze tylko ludzi z chor
psychik, a poniewa przez cae ycie analizowa sny psychopatw, sowo marzenie zostao
umieszczone w cakowicie bdnym kontekcie. Chorzy psychicznie marz, ale ich marzenia
prowadz do ich destrukcji. Czowiek kreatywny take marzy. Jego marzenia wzbogacaj
wiat.
Przypomniaem sobie o Michale Aniele. Przechodzi przez rynek, na ktrym sprzedawano
najrniejsze rodzaje marmuru i jego wzrok pad na kawaek wspaniaej skay. Zapyta
waciciela o jej cen. Ten odrzek:
- Jeli j chcesz moesz wzi j za darmo, poniewa ley tu tylko i zajmuje miejsce. Przez
dwanacie lat nikt nigdy o ni nie spyta, a dla mnie jest bezuyteczna.
Micha Anio wzi ska, pracowa nad ni prawie rok i stworzy prawdopodobnie
najwspanialsz rzeb, jaka kiedykolwiek powstaa. Kilka lat temu jaki szaleniec prbowa
j zniszczy. Dziao si to w Watykanie; rzeba przedstawia Jezusa Chrystusa, tu po zdjciu
go z krzya, lecego martwo na kolanach matki. Widziaem j tylko na zdjciach, ale
wydawaa si by taka ywa, jakby Jezus mia si w kadej chwili obudzi. Marmur
rzebiony by z tak zrcznoci, e rzeba ukazuje zarwno si Jezusa, jak i jego krucho.
A w oczach jego matki, Marii, wida zy.
Kilka lat temu jaki szaleniec zniszczy t rzeb, a kiedy spytano go dlaczego to zrobi,
odpowiedzia: Ja take chc sta si sawny. Micha Anio potrzebowa roku by stworzy to
dzieo; mnie zajo to zaledwie pi minut i rozwaliem ca jego rzeb. A moje imi jest w
nagwkach wszystkich gazet na caym wiecie".
Obaj pracowali na tym samym kawaku marmuru. Jeden by twrc, drugi szalecem.

58

Po roku, kiedy Micha Anio skoczy prac, zaprosi do siebie sprzedawc aby pokaza mu
rzeb. Sprzedawca nie mg uwierzy wasnym oczom. Powiedzia:
- Skd wzie ten wspaniay marmur? A Micha Anio odpowiedzia:
- Nie poznajesz? To ten sam brzydki kawaek skay, ktry czeka przed twoim sklepem przez
dwanacie lat.
- Jak udao ci si przemieni tak brzydk ska w co tak piknego? - zapyta sprzedawca.
Micha Anio odpowiedzia:
- Nie zastanawiaem si nad tym. Marzyem o zrobieniu tej rzeby i kiedy mijaem ten
kamie, usyszaem nagle jak woa mnie Jezus: Jestem uwiziony w skale. Uwolnij mnie;
pom mi si wydosta". Zobaczyem t rzeb w skale. Wic nie miaem trudnego zadania:
usunem niepotrzebne fragmenty; Jezus i Maria s teraz wolni.
Byaby to wspaniaa przysuga, gdyby kto podobny do Freuda, zamiast analizowa umysy i
sny chorych ludzi, zaj si marzeniami ludzi zdrowych, nie tylko zdrowych, ale i tych
kreatywnych. Analiza ich snw pokazaaby, e nie kade marzenie jest zwizane z
tumieniem. Analiza ich snw pokazaaby, e istniej marzenia, ktre rodz si w bardziej
kreatywnej wiadomoci ni wiadomo zwyczajnych ludzi. A ich marzenia nie s chore, s
cakowicie zdrowe. Caa ewolucja czowieka i jego wiadomoci zaley od tych marzycieli.
Egzystencja jest organiczn caoci. Nie tylko trzymasz za rce drugiego czowieka,
trzymasz take drzewa. Nie tylko sami oddychacie, cay wszechwiat oddycha razem z wami.
Wszechwiat znajduje si w gbokiej harmonii. Tylko czowiek moe zapomnie jzyka
harmonii, a moje zadanie polega na przypomnieniu ci o tym. To nie my tworzymy harmoni;
harmonia to nasza rzeczywisto. Po prostu o niej zapominasz. Zapominasz, bo jest ona
czym oczywistym. Rodzisz si w niej, jak wic moesz o niej myle?
Staroytna przypowie mwi o rybie pytajcej z psychologicznym zaciciem drug ryb:
Tyle syszaam o oceanie; ale gdzie on jest?" A ona przecie znajduje si w oceanie!
Urodzia si w nim, yje w nim. Nigdy nie widziaa oceanu jako czego oddzielnego od niej.
Stara ryba usyszawszy to pytanie odpowiedziaa: Jestemy w oceanie". Ale mody
niedowiarek nie dawa za wygran: Nie artuj. To tylko woda, a ty nazywasz j oceanem?
Musz porozmawia o tym z mdrzejszymi istotami". Ryba dowiaduje si o oceanie
dopiero, gdy zostanie zapana przez rybaka, wycignita z wody i rzucona na piasek. Wtedy
po raz pierwszy zdaje sobie spraw, e cay czas mieszkaa w oceanie, e jest on jej yciem i
e bez niego nie przetrwa.
Czasem wydaje ci si, e jeste oddzielony od innych, bo mylisz o czym zupenie innym ni
pozostali ludzie. Ale jeli jestecie cisi, znikaj midzy wami wszystkie mury. Dwie cisze nie
mog pozosta rozdzielone. Staj si jednoci.
Ale z czowiekiem jest pewien problem. Nie mona wycign go z egzystencji. Ona jest
nieskoczona, nie ma brzegu, na ktrym moesz samotnie stan i na ni popatrze.
Gdziekolwiek si znajdziesz, zawsze bdziesz jej czci.
Wszyscy oddychamy razem. Jestemy czciami orkiestry. Zrozumienie tego, jest
wspaniaym dowiadczeniem - nie nazywaj tego marzeniem, poniewa od czasw Zygmunda
Freuda to sowo le si kojarzy. A przecie jest to jedno z pikniejszych sw; bardzo
poetyckie.
I bd w tej ciszy, w tej radoci, po prostu bd; dziki niej poczujesz, e jeste zwizany z
innymi. Czasem wydaje ci si, e jeste oddzielony od innych, bo mylisz o czym zupenie
innym ni pozostali ludzie. Ale jeli jestecie cisi, znikaj midzy wami wszystkie mury.
Dwie cisze nie mog pozosta rozdzielone. Staj si jednoci.

59

Wszystkie wartoci w yciu - mio, cisza, bogo, ekstaza, bosko - uzmysawiaj ci


wewntrzn jedno. Nie istniej jakie inne rodzaje ludzi; wszyscy jestemy rnymi
wyrazami tej samej rzeczywistoci, innymi piosenkami tego samego piewaka, rnymi
tacami jednego tancerza, rnymi obrazami jednego malarza.
Nie nazywaj tego snem, bo nie zrozumiesz, e jest to rzeczywisto. A rzeczywisto jest
duo pikniejsza ni jakikolwiek sen. Jest bardziej psychodeliczna, bardziej kolorowa,
bardziej radosna, bardziej taczca ni moesz sobie wyobrazi. Ale yjemy w takiej
niewiadomoci...
Sny trzeba urzeczywistnia, a nie rzeczywisto zmienia w sen.
Po pierwsze mylimy, e yjemy oddzielnie. Ale podkrelam, e aden czowiek nie jest
samotn wysp; wszyscy jestemy czciami ogromnego kontynentu. Rnimy si, ale to nie
znaczy, e yjemy oddzielnie. Rnorodno wzbogaca ycie - czstka nas jest w Himalajach,
czstka w gwiazdach, jeszcze inna - w rach. Jestemy w skrzydach ptaka i w zieleni drzew.
Jestemy wszdzie. Uznanie tego za rzeczywisto zmieni cae twoje podejcie do ycia,
zmieni kady gest, przemieni caego ciebie.
Przepeni ci mio; zaczniesz uwielbia ycie. Moim zdaniem, wtedy po raz pierwszy
staniesz si religijny - nie bdziesz chrzecijaninem, hinduist, muzumaninem, ale bdzie
przepenia ci czysta religijno.
Nadal nie jestemy ucywilizowani, wyedukowani, religijni. W imi cywilizacji, kultury,
religii dopuszczamy si rnych barbarzyskich, prymitywnych czynw.
Sowo religia jest pikne. Pochodzi od korzenia oznaczajcego ponowne poczenie tego, co z
powodu ignorancji rozdzielio si; czenie razem, proba o to abymy zobaczyli, e nie
yjemy oddzielnie. Wtedy nie jeste w stanie skrzywdzi nawet drzewa. Wtedy wspczucie i
mio s spontaniczne - nie wyhodowane, nie s kwesti dyscypliny. Jeli twoja mio
wypywa z dyscypliny, jest faszywa. Jeli zakaz przemocy jest w tobie hodowany, jest on
sztuczny. Jeli wspczucie jest w tobie wyhodowane, jest faszywe. Ale jeli pojawiaj si
one spontanicznie, bez adnego wysiku, oznacza to, e s gboko w tobie zakorzenione, s
wspaniae...
W imi religii popeniono w przeszoci bardzo wiele przestpstw. Nikt nie zabi tylu ludzi,
co osoby religijne. Oczywicie wszystkie te religie s faszywe i sztuczne.
Prawdziwa religia musi si narodzi.
Kiedy H. G. Wells zosta zapytany, tu po publikacji swojej ksiki o historii wiata: Co
mylisz o rozwoju cywilizacji?"
Odpowiedzia: Pomys jest dobry, ale kto powinien wreszcie co zrobi, aby wprowadzi go
w ycie".
Nadal nie jestemy ucywilizowani, wyedukowani, religijni. W imi cywilizacji, kultury,
religii dopuszczamy si rnych barbarzyskich, prymitywnych czynw.
Czowiek odszed daleko od rzeczywistoci. Trzeba go obudzi, aby dostrzeg prost prawd,
e wszyscy jestemy jednoci. To nie jest hipoteza; ta prawda wynika z dowiadczenia osb,
ktre medytuj, przez wieki, wszyscy bez wyjtku, doszli do tego, e egzystencja jest jedn
organiczn caoci.
Wic nie myl piknych dowiadcze ze snami. Nazwanie czego snem sprawia, e przestaje
to by prawdziwe. Sny trzeba urzeczywistnia, a nie rzeczywisto zmienia w sen.

60

CZTERY PYTANIA
Masz w swoim sercu pie do wypiewania i taniec do zataczenia, lecz ten taniec jest
niewidzialny, a pieni, mimo e masz j w sobie, jeszcze nigdy nie syszae. Tkwi gboko w
rdzeniu twojej Istoty; trzeba j wydoby na powierzchni, trzeba j wyrazi. To wanie
znaczy samorealizacja.

1. Pami i wyobrania

Wci nam mwisz-, ebymy zerwali z tym, co pamitamy z przeszoci i yli tu i teraz.
Jednak odrzucajc przeszo musz jednoczenie odrzuci moj twrcz wyobrani, bowiem
jestem pisarzem, i wszystko, o czym pisz je st zakorzenione w tym, co pamitam z przeszoci.
Ciekawe, ja k wygldaby wiat bez wyobrani twrczej, ktra pozwala tworzy dziea sztuki?
Tostoj nigdy nie staby si Budd. A czy napisaby Wojn i pokj?"
Nie zrozumiae mnie, ale to naturalne. Nie jest moliwe zrozumienie mnie, bo do tego trzeba
by odstawi swoj pami. Twoja pami przeszkadza. Suchasz moich sw, a nastpnie
tumaczysz je zgodnie z tym, co pamitasz, tumaczysz na jzyk swojej przeszoci. Nie
pojmiesz o co mi chodzi, jeli nie jeste tu obecny... tylko wtedy nastpi spotkanie, tylko w
takiej chwili jeste ze mn; w innym przypadku bdziesz obecny ciaem, ale nieobecny w
kadym innym aspekcie.
Nie mwi, eby odrzuci pamitanie zdarze. To byoby gupie! Musisz pamita fakty;
zna swoje imi, wiedzie kim jest twj ojciec i matka, i twoje dzieci. Musisz pamita swj
adres, umie wrci do swojego hotelu i znale swj pokj. Pamitanie faktw nie szkodzi.
To, co stwarza problemy - to pami autobiograficzna; to sytuacja w ktrej stajesz si
skaony przez przesze zdarzenia. Sprbuj poj rnic.
Wczoraj kto ci obrazi. Dzisiaj znw go spotykasz. Pami faktograficzna mwi ci: Ten
czowiek wczoraj mnie obrazi". Pami autobiograficzna powoduje, e na sam widok tego
czowieka stajesz si zdenerwowany, co si w tobie zaczyna gotowa. A on moe przyszed
ci przeprosi, chciaby eby mu wybaczy. Moe uzmysowi sobie swj bd, swoje
niedopuszczalne zachowanie. Moe przyszed eby zapewni o swojej przyjani, a ty si
gotujesz w sobie, jeste wcieky, zaczynasz wrzeszcze. Nie patrzysz w jego twarz tu i teraz;
jeste pod wpywem jego twarzy z wczoraj. Ale wczoraj to wczoraj! Ile wody przepyno w
Gangesie? To ju nie ten sam czowiek. Dwadziecia cztery godziny przyniosy wiele zmian.
Ty te ju nie jeste taki sam.
Pami faktograficzna mwi: Ten czowiek wczoraj mnie obrazi", ale to mnie" ju si
zmienio. I on take. To tak, jakby to zdarzenie zaszo pomidzy dwiema innymi osobami,
tote psychologicznie jeste wolny. Nie mwisz: Wci jestem zy". Nie ma czego takiego
jak wieczna zo. Jest pami, ale nie ma ju ona zabarwienia emocjonalnego. Spotykasz
tego czowieka takim, jakim jest teraz; spotykasz go taki, jaki jeste teraz.
Pewien czowiek podszed i naplu w twarz Buddzie. By bardzo zy; by braminem, Budda
mwi rzeczy, ktre bardzo zociy kapanw. Budda otar twarz i zapyta:
- Czy masz co jeszcze do powiedzenia?
Ucze Buddy - Ananda - bardzo si zdenerwowa. Poprosi Budd:
- Pozwl, bym wymierzy mu sprawiedliwo. Naprawd przesadzi. Nie mog tego
tolerowa!
Budda odrzek:
- Ale naplu nie w twoj twarz, tylko w moj . Poza tym - popatrz na niego. Wspczuj mu.
On chce co powiedzie, ale sowa nie wydaj si by adekwatne. Przez cae ycie mam taki

61

sam problem; a teraz widz czowieka, ktry ma go take. Chciabym ci przedstawi to, do
czego doszedem, ale nie potrafi znale odpowiednich sw; wszystkie wydaj si
nieadekwatne. Ten czowiek jedzie na tym samym wzku: jest w nim tyle zoci, e adne
sowo tego nie odzwierciedla. We mnie jest tyle mioci, e nie potrafi tego wyrazi.
Rozumiem jego trudn sytuacj, po prostu j widz.
Budda widzi, Ananda te widzi. Budda po prostu tworzy pami faktograficzn; Ananda pami autobiograficzn.
Bramin nie mg uwierzy wasnym uszom, syszc sowa Buddy. Zapewne byoby dla niego
mniej szokujcym, gdyby Budda go uderzy, albo gdyby naskoczy na niego Ananda. To
byoby normaln reakcj, tak,. ktrej si spodziewa. Tak zwykle reaguj ludzie. Ale Budda
mia niezwyky wgld w ludzi, rozumia ich problemy... Ten czowiek odszed, ale nie mg
spa przez ca noc. Zastanawia si, medytowa nad tym, czu coraz wikszy al
zrozumiawszy, co tak naprawd zrobi. Poczu, e ma wielk ran w sercu.
Nazajutrz wczesnym rankiem przybieg i pad Buddzie do stp, obj je i ucaowa. Budda
spojrza na Anand i rzek:
- Popatrz, to nadal ten sam problem. Znw przepenia go co, czego nie potrafi wyrazi
sowami. Dotyka moich stp, czuje si taki bezbronny. To, co go przepenia, nie daje si
wyrazi sowami, nie mona tego wytumaczy, zakomunikowa. Trzeba dobra jaki gest,
ktry to wyrazi. Patrz!
A bramin zacz paka i przeprasza:
- Wybacz mi, panie. Jest mi tak bardzo przykro. To byo bardzo gupie z mojej strony na plu
na takiego czowieka jak ty.
Budda odpar:
- Zapomnij o tym. Tego czowieka, ktry zosta opluty, ju nie ma, ani nie ma tego
czowieka, ktry plu. Ty jeste nowy i ja jestem nowy. Popatrz - soce, ktre wschodzi take
jest nowe. Wszystko jest nowe. Wczorajszy dzie nie istnieje. Zakocz go wreszcie! Jak
miabym ci co wybacza? Nie naplue na mnie, tylko na kogo, kogo ju nie ma.
wiadomo jest jak wieczna rzeka.
Kiedy mwi, by odrzuci pami, mam na myli pami autobiograficzn, nie
faktograficzn. Budda pamita doskonale, e ten czowiek go oplu, ale wie take, e aden z
nich nie jest ju taki sam. Rozdzia zamknity; nie warto go cign przez cae ycie. Ale ty
to cigniesz. Kto powiedzia ci co dziesi lat temu, a ty nadal to cigniesz. Twoja matka
bya na ciebie za, kiedy bye dzieckiem, a ty cigle to w sobie trzymasz. Twj ojciec da ci
klapsa wiele lat temu, a to cigle w tobie tkwi, chocia masz ju siedemdziesit lat.
Te przejawy pamici autobiograficznej cigle ci obciaj, niszcz twoj wolno, twoj
ywotno, wi ci. Natomiast pami faktograficzna nie jest niczym zym.
I jeszcze jedna rzecz, ktr trzeba waciwie poj: kiedy nie trzymamy w sobie pamici
autobiograficznej, pami faktograficzna jest o wiele dokadniejsza. Nie jest znieksztacona
przez pami autobiograficzn. Jak mgby pamita co dokadnie, kiedy na twoj pami
rzutuje nastawienie psychiczne? To niemoliwe! Jeste rozdygotany, trzsiesz si; cay jeste
jak trzsienie ziemi - nie jeste w stanie zapamita dokadnie. Bdziesz przesadza, dodawa
co od siebie, co przemilczysz; stworzysz cakiem nowe zdarzenie. Nie mona polega
na twojej pamici.
I pamitaj: im gbiej wniknie w ciebie ra, tym gbiej ty wnikniesz w ni; zawsze
zachowana jest ta proporcja. A nadejdzie chwila, kiedy ju nie bdziesz wiedzia kim jest
ra, a kim jest widz.

62

Czowiek bez pamici autobiograficznej godzien jest penego zaufania. Dlatego wanie
komputery s w tym bardziej niezawodne od ludzi. Nie maj pamici autobiograficznej,
jedynie fakty, goe fakty i tylko fakty. Kiedy mwisz o faktach, one przestaj by ju faktami;
wprowadzie do nich fikcj. Dodae co od siebie, zmienie je, podmalowae, nadae im
wasn interpretacj; to ju nie s fakty. Jedynie Budda, Tatha-gata, ludzie owieceni wiedz,
co znaczy sowo: fakt. Ty nigdy nie masz do czynienia z faktami - tak wiele jest fikcji w
twojej gowie. Zawsze gdy przydarza si fakt, nakadasz na niego swoje fikcje. Nigdy nie
widzisz tego, co jest; sam znieksztacasz swoj rzeczywisto.
Budda mwi, e Tathagata - czowiek owiecony, jest zawsze prawdziwy, poniewa to, o
czym mwi, jest zgodne z rzeczywistoci. Tathagata zawsze mwi prawd, jest synonimem
dokadnoci. Z czymkolwiek ma do czynienia - Tathagata po prostu to odzwierciedla; jest jak
zwierciado. I o to wanie mi chodzi - porzu pami autobiograficzn, a staniesz si lustrem.
Mwisz w swoim pytaniu: Wci nam mwisz, ebymy zerwali z tym, co pamitamy z
przeszoci i yli tu i teraz". To nie znaczy, e masz zerwa z przeszoci. Jest ona czci
twojej teraniejszoci; kimkolwiek bye w przeszoci, cokolwiek zrobie jest cz-ci
twojej teraniejszoci. Jest obecne tutaj. Jeste dzieckiem w sobie, jeste nastolatkiem...
wszystko czego dokonae jest w tobie. To, co jade, stanowi przeszo, ale zamienio si w
twoj krew; kry w tobie wanie teraz; stao si skadnikiem twoich koci, twojego szpiku
kostnego. Mio, ktr przeywae kiedy, by moe jest ju przeszoci, ale zmienia ci.
Daa ci nowe spojrzenie na ycie, otworzya ci na co oczy. Wczoraj bye ze mn, ale czy to
taka cakowita przeszo? Jak mogaby by cakowit przeszoci, skoro ci zmienia, daa
ci now iskr, nowy pomie, skoro staa si czci ciebie?
Twoja chwila obecna zawiera w sobie tw ca przeszo. Jeli umiesz pody moim tokiem
rozumowania, pojmiesz take, e twoja teraniejszo zawiera w sobie twoj ca przyszo.
Przeszo, toczc si, wywieraa wpyw na ciebie, przygotowywaa ci. Przyszo, ktra ci
czeka wyniknie z tego, jak yjesz teraz. Twj obecny sposb ycia bdzie mia ogromny
wpyw na twoj przyszo.
Caa przeszo zawiera si w chwili obecnej i w niej take powstaje twoja przyszo, ale nie
musisz si o to martwi. To ju si dzieje. Nie musisz odbiera tego osobicie, nie musisz si
tym przejmowa. Jeli wiesz, co mam na myli, pojmiesz e to wszystko jest obecne tu i
teraz; drzewo nie myli o wodzie, ktr pobrao z ziemi wczoraj, ale ona w nim jest. Myle
albo nie myle. Tak samo nie myli o promieniach soca, ktre wnikny we wczoraj.
Drzewa nie s tak niemdre jak ludzie.
Po co zajmowa si wczorajszymi promieniami? Zostay zaabsorbowane, wchonite, stay
si czci zieleni, czerwieni, zota. Drzewo cieszy si dzisiejszymi porannymi promieniami
soca i nie ma autobiograficznej pamici dnia wczorajszego, chocia przecie zawiera si on
w liciach, w kwiatach, w gaziach, w korzeniach, w ywicy. Jest obecny! A przyszo si
przyblia; nowe pki, ktre w przyszoci stan si kwiatami, ju tu s. Zawizki lici, ktre
rozwin si w pikne licie te ju tu s.
Chwila obecna zawiera w sobie wszystko. Jest wiecznoci.
Czowiek kreatywny to taki, ktry przenosi co ze wiata nieznanego do znanego
Nie chodzi mi o to, by zapomnie przeszo faktograficzn; rzecz w tym by si ni nie
przejmowa. Nie powinna by rodzajem osobistej inwestycji, lecz po prostu fizycznym
faktem. Nie mwi by przesta j pamita - moe by ci potrzebna. Kiedy staje si
potrzebna - potrzeba wystpuje w teraniejszoci, a wic trzeba na ni odpowiedzie. Kto
pyta ci, jaki jest twj numer telefonu - pyta teraz, a ty odpowiadasz: Nie mog ci poda

63

mojego numeru telefonu, bo odrzuciem przeszo". Wtedy popadniesz w niepotrzebne


kopoty. Twoje ycie zamiast nabiera cech wolnoci, stawa si radosnym i penym
optymizmu, bdzie na kadym kroku stwarza ci problemy. Natkniesz si w ten sposb no
setki niepotrzebnych kopotw, sam je bdziesz stwarza. Nie ma takiej potrzeby. Sprbuj to
zrozumie.
Mwisz: Wyrzekajc si przeszoci, musz odrzuci take moj twrcz wyobrani". Co
ma pami do wyobrani? Waciwie - im wicej pamitasz, tym mniej twrczy si stajesz,
bo zaczynasz powtarza to, co pamitasz, replikowa to; tworzy oznacza przecie pozwoli
na to, by powstao co nowego. Stworzenie warunkw dla powstania czego nowego oznacza,
e przeszo nie przeszkadza.
Pozwl, by przenikno ci to, co nowe. Pozwl mu nadej i zachwyci twoje serce.
Przyszo si przyda, ale nie teraz; dopiero wtedy, kiedy zaczniesz wyraa to nowe
dowiadczenie. Przeszo bdzie potrzebna, bo bdziesz potrzebowa sw - jzyk, ktrym
si posugujesz wywodzi si z przeszoci. Nie moesz wymyli jzyka wanie teraz; jeli
sprbujesz, bdzie to po prostu paplanina, bez sensownego znaczenia. Nie bdzie narzdziem
komunikacji lecz jakby dziecinnym gaworzeniem. Nie wypynie z tego zbyt wiele
kreatywnoci. Bdziesz po prostu plt nonsensy.
Aby rozmawia potrzebujesz konkretnego jzyka; a on pochodzi z przeszoci. Jednak jzyk
powinien by uywany dopiero po tym, jak nastpi dowiadczenie. Wtedy uyj go jako
narzdzia. Nie powinien ci hamowa.
Widzc r rozkwitajc o poranku, dostrze j. Niech wywrze na tobie wraenie, niech
wejdzie gboko w ciebie. Niech jej rane pikno owadnie tob, wypeni ci. Nic nie mw.
Poczekaj. Bd cierpliwy, bd otwarty. Cho. Niech ra ci dotknie, ty dotknij jej take.
Niech nastpi spotkanie, komunia dwch istot - ry i ciebie. Przeniknijcie si nawzajem.
I pamitaj: im gbiej wniknie w ciebie ra, tym gbiej ty wnikniesz w ni; zawsze
zachowana jest ta proporcja. A nadejdzie chwila, kiedy ju nie bdziesz wiedzia kim jest
ra, a kim jest widz. A nadejdzie chwila, kiedy staniesz si r a ra - tob, kiedy
obserwator jest obserwowany, kiedy wszelkie podziay znikaj. W takiej chwili poznasz
rzeczywisto, sedno bycia r. Wtedy skorzystaj ze swojego jzyka, skorzystaj ze swoich
zdolnoci. Jeli jeste malarzem, we swj pdzel, farby i ptno i namaluj to. Jeli jeste
poet, uyj swojej pamici faktograficznej aby odnale waciwe sowa, ktre pozwol ci
wyrazi to dowiadczenie.
Prawdziwa kreatywno bierze si nie z pamici lecz ze wiadomoci.
Jednak, kiedy to dowiadczenie trwa, nie prowad wewntrznej rozmowy. Byaby ona
zakceniem. Nie poznaby ry w jej peni, w jej gbi, lecz jedynie jej zewntrzny obraz. I
tak samo pytko i powierzchownie bdziesz j pniej wyraa. Twoja sztuka nie bdzie miaa
wielkiej wartoci.
Mwisz: Wyrzekajc si przeszoci, musz odrzuci take moj twrcz wyobrani". Nie
rozumiesz znaczenia sowa twrczy". Oznacza ono co nowego, co oryginalnego. Trzeba
by na to otwartym, podatnym.
Od na bok pami; przyda si pniej. W takiej chwili byaby jedynie przeszkod. Na
przykad teraz-suchasz moich sw, ale czy jednoczenie powtarzasz sobie w gowie jakie
formuki matematyczne? Co obliczasz? Przypominasz sobie jakie wiadomoci
geograficzne? Musiae je odoy na bok. To, co zrobie z histori, matematyk i geografi,
zrb take z jzykiem, z pamici. Odstaw na bok. Przydadz si, kiedy przyjdzie pora.
Wtedy ich uywaj. Teraz odstaw umys na bok!
Nie niszczysz w ten sposb umysu, jedynie dajesz mu odpocz. Nie jest teraz potrzebny.
Ma krtkie wakacje. Moesz mu powiedzie: Odpocznij godzink i daj mi posucha. A

64

kiedy skocz sucha, kiedy przyswoj to sobie, bd syty, wtedy ci przywoam. Wtedy
twoja pomoc bdzie mi potrzebna - twj jzyk, twoja wiedza, informacje, ktre posiadasz.
Namaluj obraz albo napisz wiersz. Teraz jednak odpocznij". A po takiej przerwie umys
bdzie odwieony. Nie pozwalasz mu na odpoczynek - oto powd, dla ktrego jest taki
przecitny.
Wemy przykad czowieka, ktry chce uczestniczy w wycigu olimpijskim, tote przez cay
czas biega przygotowujc si do tego wydarzenia. A kiedy olimpiada nadejdzie, on nie bdzie
w stanie ruszy nog ani rk ze zmczenia. Przed wycigiem naley odpocz, odpry si
tak gboko jak to tylko moliwe - tak by ciao mogo si zregenerowa.
Dokadnie to samo dotyczy umysu. Wyobrania twrcza nie ma nic wsplnego z pamici tylko wtedy moe by kreatywna. Jeli mnie zrozumiae, jeli odstawisz swoj pami
autobiograficzn, staniesz si kreatywny. W innym wypadku to, co nazywasz tworzeniem, nie
jest wcale tworzeniem, a po prostu komponowaniem. To ogromna rnica. Aranujesz to, co
ju znasz, co syszae, w inny sposb, ale jest to stare - nie ma w tym niczego nowego.
Jedyne co robisz, to zmieniasz struktur, to przemeblowujesz swj salon - meble, obrazki,
zasony s te same, ale ty zmieniasz ich miejsca. Krzeso przestawiasz z jednego miejsca na
drugie, przesuwasz st, przewieszasz obrazek. Moe wyglda jak nowy pokj, ale nie jest
nowy. Na tym polega robienie kompozycji; niczego nie stworzye. To wanie robi
dziewidziesit dziewi procent pisarzy, poetw, malarzy. S przecitni; nie s kreatywni.
Czowiek kreatywny to taki, ktry przenosi co ze wiata nieznanego do znanego; to kto
przynoszcy nam co od Boga, pomagajcy Bogu wypowiedzie si, kto staje si jak pusty
bambus i pozwala, aby przez niego przepyn Bg. Czy umiesz sta si pustym bambusem?
Jeli jeste zdominowany przez umys - nie bdziesz tego umia. A to, co jest wynikiem
tworzenia pochodzi od twrcy, nie od ciebie. Ty znikasz; wtedy nadchodzi kreatywno wtedy twrca moe tob zawadn.
Prawdziwy twrca wie doskonale, e nie jest twrc - jest po prostu medium, jest
instrumentem. Co zdarza si za jego porednictwem, ale nie pochodzi od niego.
Pamitaj t rnic pomidzy rzemielnikiem a twrc. Rzemielnik wie jak co wykona, ale
nie ma w nim i w jego dzieach tzw. iskry Boej": gbi pojmowania i dostrzegania. Twrca
posiada t gbi, potrafi zobaczy co, czego nikt inny nie widzia, czego adne inne oko nie
dostrzee, adne inne ucho nie usyszy. To wanie znaczy, e jest kreatywny.
Pomyl... wypowiedzi Jezusa s kreatywne - nikt wczeniej tak nie mwi. A przecie nie by
wyksztaconym czowiekiem. Nie mia wprawy w przemawianiu, nic nie wiedzia
o elokwencji; a by tak elokwentny jak jeszcze tylko kilku innych ludzi w caej
historii ludzkoci. Na czym polega jego tajemnica? On posiada umiejtno wgldu w
natur spraw i rzeczy. Widzia Boga, widzia to, co nieznane. Powiadcza tego, co
nieznane i niepoznawalne, By tam i przynis ze sob troch tej mdroci. Mona jej
przynie jedynie troch, ale nawet tyle wysfprczy, by zmieni jako ludzkiego ycia.
Tak, Jezus by kreatywny. Nazwabym g Artyst; zreszt na to samo miano zasuguj Budda,
Kriszna, Lao Cy - wszyscy oni to prawdziwi artyci. Oni dokonywali rzeczy niemoliwych.
To wanie spotkanie tego, co znane z tym, co nieznane nazywamy rzecz niemoliw. A oni
tego dokonali.
Dziewidziesit dziewi procent sztuki nie jest sztuk; to miecie. Dzieo sztuki zdarza si
wyjtkowo rzadko. W wikszoci sztuk tworz naladowcy, rzemielnicy -uzdolnieni ludzie,
mdrzy ludzie, ale nie artyci.
Mwisz: Wyrzekajc si przeszoci, musz odrzuci take moj twrcz wyobrani Nie.
To nie ma nic wsplnego z twrcz wyobrani. Kiedy pami o tym, co wydarzyo si w

65

przeszoci, zostanie odoona na bok, wtedy dopiero bdziesz mg mwi o twrczej


wyobrani. Obciony pamici, nie moesz odczu swojej kreatywnoci.
Mwisz take: ... "jestem pisarzem i wszystko, o czym pisz jest zakorzenione w tym, co
pamitam z przeszoci". To znaczy, e nie jeste takim znowu dobrym pisarzem. Piszesz
wspomnienia z przeszoci... to jeste raczej pamitnikarzem? Nie wnosisz powiewu
przyszoci, tworzysz raporty. Jeste archiwist! Moesz sta si pisarzem, ale wtedy bdziesz
musia kontaktowa si z nieznanym, nie z tym, co tkwi w twojej pamici.
To, co pamitasz, jest w chwili obecnej martwe. Trzeba nawiza kontakt z tym, co jest, nie z
tym, co pamitasz, z rzeczywistoci, ktra ci otacza. Bdziesz musia wej gboko w
teraniejszo, tak aby co z przeszoci take wpado w twoj sie.
Prawdziwa kreatywno bierze si nie z pamici lecz ze wiadomoci. Bdziesz musia sta
si bardziej wiadomy. Im wiksza bdzie twoja wiadomo, twoja sie, tym wicej zapiesz
ryb.
Powiedziae: Ciekawe, ja k wygldaby wiat bez wyobrani twrczej, ktra pozwala
tworzy dziel sztuki?" Dziewidziesit dziewi procent sztuki nie jest sztuk; to miecie.
Dzieo sztuki zdarza si wyjtkowo rzadko. W wikszoci sztuk tworz naladowcy,
rzemielnicy -uzdolnieni ludzie, mdrzy ludzie, ale nie artyci. I gdyby to dziewidziesit
dziewi procent znikno, byoby to bogosawiestwem; to raczej wymiociny ni przejawy
kreatywnoci.
Ostatnio pojawio si pewne wane zjawisko - terapia sztuk. Ma ona due znaczenie i jest
wiele sensu w jej stosowaniu. Sztuka moe bardzo pomc ludziom chorym psychicznie.
Mona da im ptno, farby, pdzle i poprosi, aby namalowali co tylko chc. Oczywicie, to
co namaluj bdzie miao w sobie znamiona obdu, szalestwa, ale za ktrym razem, ku
twojemu wielkiemu zaskoczeniu, zauwaysz e taki czowiek wraca do zdrowia. Malowanie
byo rodzajem katharsis; umoliwio zwymiotowanie. Jego system wyrzuci to z siebie i tomu
pomogo. Jednak nie jest to co, co moe by podziwiane przez innych jako dzieo sztuki.
Popatrz na dziea Michaa Anioa - moesz przy nich medytowa godzinami. A im wicej
medytujesz, tym bardziej stajesz si milczcy i wyciszony. To nie s wymiociny. On
przenis co z nieznanego. Nie by jednym z tych ludzi, ktrzy wyrzucaj szalestwo ze
swojego systemu przez malarstwo, rzeb, poezj czy muzyk. Nie by chorym czowiekiem
usiujcym pozby si swego szalestwa. Wrcz przeciwnie - by brzemienny, nie chory. By
brzemienny i nosi w sobie Boga. Co zapucio korzenie w jego jani, a on chcia si tym
podzieli. To co jest jak wieczny urodzaj, jak spenienie. y w sposb kreatywny, kocha
ycie w sposb kreatywny. Pozwoli, by ycie wnikno de jego najgbszej wityni; sta si
jakby brzemienny yciem, Bogiem. A naturalna konsekwencja tego stanu to akt narodzin.
Micha Anio rodzi, Budda rodzi, Beethoven rodziA - przychodzio przez nich co o
niezwykej wartoci. Suchajc muzyki Beethovena doznajesz przemiany, przenosisz si do
innego wiata, odczuwasz przebyski nieznanego.
Dziewidziesit dziewi procent sztuki wspczesnej to przejawy patologii. Jeli
zniknoby z tego wiata, to tylko lepiej dla wiata. Na pewno nie zaszkodzioby.
Nowoczesny umys to wcieky umys. Wcieky dlatego, e nie ma kontaktu z jani, bo
straci poczucie wartoci, bo nie wie, co jest wane.
Po co yjesz? Dlaczego? Wzruszasz ramionami. To nie pomoe. Wygldasz jakby by tu
przez pomyk.
Jedna ze znanych ksiek Jeana Paula Sartre'a nosi tytu Mdoci". Taki jest wanie stan
nowoczesnego umysu - ma mdoci, jest poddawany torturom. A te tortury s przez niego
stworzone.

66

Fryderyk Nietzsche ogosi, e Bg jest martwy. Od tego dnia zacz popada w obd. Bg
nie umrze tylko dlatego, e jaki czowiek tak twierdzi. Takie deklaracje nie maj
najmniejszego znaczenia. Jednak z chwil gdy Nietzsche stwierdzi, e
Bg jest martwy, sam zacz umiera, zacz traci zdrowie psychiczne. wiat bez Boga jest
skazany na szalestwo, bowiem nie posiada adnego punktu odniesienia, adnej wartoci.
Kiedy czytasz poemat, jego sowa maj znaczenie jedynie w kontekcie tego poematu. Jeli
wyrwiesz sowo z kontekstu, nie bdzie ono miao ju tego znaczenia. A tak wiele znaczyo w
poemacie! Wytniesz fragment obrazu i pozbawisz go znaczenia, pozbawisz go korzeni.
Cao bya taka pikna, speniaa jak funkcj , miaa jaki sens. Teraz nie ma sensu.
Gdyby wyj mi jedno oko, trzymaby w doni jedynie martwe oko, co niemajcego
znaczenia. Kiedy patrzysz mi w oczy, moesz tam znale znaczenie, gdy s one
umieszczone w kontekcie caego mnie; s nierozczn czci poematu, czci obrazu.
Znaczenie zawsze dotyczy czego wicej ni ty sam.
W dniu, kiedy Nietzsche zadeklarowa mier Boga, sam wypad z kontekstu. Bez Boga
przesta mie jakiekolwiek znaczenie, poniewa czowiek jest po prostu jednym ze sw w
boskiej epopei, jedn z nut w boskiej symfonii. Ta pojedyncza nuta, wyjta z zapisu byaby
monotonna i przykra dla uszu; prowadziaby do szalestwa.
Dlatego Nietzsche oszala. Wierzy w to, co powiedzia. By wyznawc, ktry wyznaje
jedynie samego siebie. Wierzy, e Bg jest martwy, a czowiek wolny. Doprowadzio go to
do szalestwa, nie do wolnoci. Wiek XX. przyj deklaracj Nietzschego i zostaa ona
wprowadzona w ycie; dlatego doszlimy do takiego absurdu jakiego nie znao przed nami
adne inne stulecie. Historycy nadadz temu wiekowi nazw wieku szalestwa. To obkanie
jest wynikiem wypadnicia z kontekstu.
Po co yjesz? Dlaczego? Wzruszasz ramionami. To nie pomoe. Wygldasz jakby by tu
przez pomyk. Jeste czy ci nie ma - to bez rnicy. Nie wnosisz niczego nowego, nie jeste
potrzebny. Nie masz nic do spenienia, wic twoja obecno lub nieobecno pozostanie
niezauwaona. Jak mgby poczu si szczliwy, jak miaby pozosta przy zdrowych
zmysach? Przez pomyk... jeste tu przypadkowo? Wtedy jest ci wszystko jedno morderstwa s akceptowane, bo jakie to moe mie znaczenie? Jeli aden czyn nie ma adnej
wartoci to samobjstwo jest dobre, morderstwo jest dobre; wszystko jest w porzdku.
Ale nie jest w porzdku. Jest par rzeczy, ktre dostarczaj ci radoci i par takich, ktre ci
przygnbiaj; kilka rzeczy powoduje twoj ekstaz, kilka - agoni. S rzeczy z pieka rodem i
takie, ktre roztaczaj przed tob ki Edenu. Nie wszystko jest takie samo. Jednak,
jeli uwaa si, e Bg umar, jeli tracisz kontakt z caoci... - a Bg wanie jest caoci...
Czyme jest fala, kiedy zapomni o oceanie? Staje si niczym. Bya wielk fal przypywu
dopki stanowia cz oceanu.
Pamitaj: prawdziwa sztuka rodzi si z prawdziwej religijnoci. Dziki religijnoci staje si
moliwa komunia z rzeczywistoci; wtedy powstaje prawdziwa sztuka.
Powiedziae: Ciekawe, ja k wygldaby wiat bez wyobrani twrczej, ktra pozwala
tworzy dziea sztuki?" Jeli dziewidziesit dziewi procent tak zwanych dzie sztuki
zniknie, wiat stanie si pikniejszy i bogatszy - zostanie tylko prawdziwa sztuka. Jeli ci
obkani udawacze odejd... Nie mwi, e nie wolno im malowa. Niech maluj - w ramach
autoterapii. Bo to jest terapia. Potrzebuje jej na przykad Picasso; powinien malowa, ale jego
obrazy nie powinny by wystawiane; jeli wystawiane, to tylko w domu wariatw. Moe
pomogyby paru wariatom w oczyszczeniu si, moe przyniosyby im ulg.
Prawdziwa sztuka oznacza to, co pomaga ci sta si medytacyjnym. Gurdijew zwyk
nazywa prawdziw sztuk sztuk obiektywn, tak ktra pomaga ci medytowa. Jej
przykadem jest choby Tad Mahal. Czy kiedy tam bye? Naprawd warto. Siedzc przy
tej wityni mioci w jasn noc ksiycow, naprawd moesz poczu jak przepenia ci
nieznane.

67

Chciabym opowiedzie wam jak powsta Tad Mahal. Z Iranu, z miasta Shiraz przyby
czowiek. Nazwano go Shirazi. By wspaniaym artyst, znanym w caym Shiraz. By
cudotwrc; jego przybycie poprzedzay tysice opowieci dotyczcych jego osoby. Szach
Dahan by w tym czasie wadc. Sysza wiele tych historii. Zaprosi tego sawnego
rzebiarza do siebie na dwr. A trzeba wiedzie, e Shirazi by take sufijskim mistykiem.
Szach Dahan zapyta go:
- Syszaem, e potrafisz wyrzebi posg kogo, kogo twarzy nigdy nie widziae. Wystarczy
ci, e dotkniesz doni tej osoby. Czy to prawda?
Shirazi odpowiedzia:
- Sprbuj tego dokona, ale pod jednym warunkiem: umiecisz dwadziecia pi kobiet za
kurtyn. Bd mg widzie i dotkn jedynie ich doni. Wybior jedn z kobiet, a jeeli
posg bdzie wiernie odtwarza jej posta, pozwolisz mi si z ni oeni. Chc za on
kobiet z twego paacu.
Szach Dahan zgodzi si bez wahania. Posadzono za zason dwadziecia pi piknych
niewolnic. Shirazi po kolei dotyka ich doni, ale niestety wszystkie odrzuci. Widzc to,
crka szacha, ktra take staa za zason, dla artu, wystawia swoj do. Dotkn jej,
zamkn oczy, zastanowi si przez chwil i rzek:
- T do wybieram.
I naoy na t do piercie, ktry mia oznacza, e ta kobieta zostanie jego on, jeli on
wywie si z zadania. Wadca zajrza za zason i przerazi si: Co ta dziewczyna
uczynia?!" Wkrtce jednak uspokoi si, bowiem nie wierzy, eby za spraw dotknicia
doni mona byo wyobrazi sobie ca posta, a nastpnie j wyrzebi.
Shirazi zamkn si w pracowni na trzy miesice. Pracowa w dzie i w nocy. Po upywie
trzech miesicy zaprosi szacha i cay dwr, aby mogli obejrze posg. Wadca nie mg
uwierzy wasnym oczom. Shirazi jednak tego dokona! Nie mona byo doszuka si ani
jednej niedoskonaoci, chocia szuka bardzo dokadnie, nie chcia bowiem oddawa swojej
crki ubogiemu mczynie. Ale nie mia wyboru - musia dotrzyma sowa.
By tym bardzo zmartwiony, jego ona a si rozchorowaa. Wkrtce zreszt zmara przy
porodzie. Nazywaa si Mumtaz Mahal.
Szach desperacko usiowa wymyli co, aby uratowa swoj crk. Poprosi rzebiarza aby
przyszed, a nastpnie opowiedzia mu o wszystkim. Powiedzia, e to bya pomyka, e to
wina jego crki, a jego sytuacja jest w tej chwili wprost rozpaczliwa - ona zmara, bo nie
moga si pogodzi z tym, e jej crka odejdzie z ubogim artyst. Zreszt on sam przyzna, e
nie umie si z tym pogodzi, chocia przecie da swoje sowo.
Rzebiarz odpowiedzia:
- Nie ma powodu tak si zadrcza. Gdyby powiedzia mi o tym od razu, wrcibym do
domu. Nie martw si. Nie bd ci o nic prosi. Wracam do Shiraz i zapomnijmy o
wszystkim.
Dla szacha nie byo to jednak dobre rozwizanie, bo przecie wtedy nie dotrzymaby swojej
obietnicy. Poprosi o czas do namysu.
Premier podpowiedzia wadcy:
- Mam pewien pomys. Twoja ona zmara, a on jest doskonaym artyst. Ka mu stworzy
projekt grobowca, ktry uwieczni twoj on. Niech bdzie najpikniejszy na wiecie. A jeli
zatwierdzisz taki projekt, pozwolisz by polubi twoj crk. Jeli za nie spodoba ci si jego
projekt - nie oddasz mu jej rki.
Przekazano t wiadomo rzebiarzowi. Zgodzi si. Szach sdzi, e znalaz doskonae
rozwizanie, bo nie zamierza zaaprobowa adnego z projektw. Tote, mimo e Shirazi
przygotowa wiele przepiknych projektw, odpowied Szacha zawsze brzmiaa: Nie.
Premier by tym zdruzgotany, bo te projekty byy wyjtkowe i odrzucanie ich byo po prostu
niesprawiedliwe. Zacz rozpowiada, e crka Szacha jest bardzo chora. W nastpnym
tygodniu rozpowiada, e jest umierajca, a w kolejnym tygodniu, e zmara. Kiedy ta
68

wiadomo dotara do rzebiarza, ten stworzy swj ostatni projekt grobowca. Dziewczyna
nie ya, jego serce byo zamane. Zanis projekt do szacha, a ten go zaakceptowa. Skoro i
tak crka ju nie ya, nie byo problemu z polubieniem Shiraziego.
Ten projekt grobowca to Tad Mahal. By stworzony przez sufijskiego mistyka. Jak to
moliwe, e umia wyrzebi czowieka zaledwie raz dotknwszy jego doni? Zapewne
przebywa w innym wymiarze, zapewne w takich chwilach umia odstawia umys. Musiay
to by chwile gbokiej medytacji. Wtedy dotyka energii, a dziki temu by w stanie
odtworzy cao.
Obecnie, dziki fotografii kirlianowskiej, mona to zrozumie duo atwiej. Kada energia ma
swj wasny wzorzec. Twoja twarz nie jest przypadkowa - jest wynikiem konkretnego wzorca
energetycznego, jaki posiadasz. Twoje oczy, wosy, kolor skry - to wszystko jest takie a nie
inne dziki konkretnemu wzorcowi energii.
Ci, ktrzy medytuj, zajmowali si wzorcami energii ju od wiekw. Jeli poznasz ten
wzorzec - znasz ca osob. Wszystkie jej saboci i mocne strony; s one bowiem rezultatem
okrelonego wzorca energii. Znasz przeszo, teraniejszo, przyszo - wzorzec energii
jest kluczem, jest rdzeniem wszystkiego, co si wydarzyo, co si dzieje i co nastpi w
przyszoci.
To jest sztuka obiektywna. Ten czowiek stworzy Tad Mahal. A twoje serce rozttni si od
nowej mioci, kiedy spdzisz ksiycow noc, medytujc pod Tad Mahal. Ta witynia
wci promieniuje energi mioci. Mumtaz Mahal umara z powodu mioci do crki, szach
Dahan cierpia z mioci; Shirazi stworzy projekt bardzo cierpic, poniewa jego przyszo
jawia mu si jako bardzo ciemna. Kobieta, ktr wybra, przestaa istnie. witynia Tad
Mahal powstaa wic z wielkiej mioci i gbokiej medytacji. I wci ma w sobie to
promieniowanie. To nie jest zwyky pomnik. Tak samo wyjtkowe s egipskie piramidy i
wiele innych dzie, stworzonych jako przejaw sztuki obiektywnej, przez ludzi o nastawieniu
medytacyjnym, przez ludzi, ktrzy wiedzieli, na czym polega kreatywno. Innymi
przykadami s Upaniszady, sutry Buddy czy nauki Jezusa.
Pamitajcie - dla mnie kreatywno oznacza medy-tacyjno, stan nie-umysu; wtedy wpywa
w ciebie Bg, wtedy wypywa z ciebie mio. Co, co wtedy powstaje, jest wynikiem
wszechogarniajcego poczucia bogoci. Jeli tak nie jest - powstaj wymiociny.
Moesz malowa, moesz pisa jeli ci to uleczy, ale spal swoje ptna i poematy. Nie ma
potrzeby pokazywa swoich wymiocin innym ludziom. Ci, ktrzy si tym zainteresuj, sami
s zapewne chorzy. Zapewne oni take potrzebuj terapii.
Jestem zwolennikiem sztuki obiektywnej, medytacyjnej, pochodzcej od Boga. Wystarczy
by by rodkiem transportu.
Mwisz: Tostoj nigdy nie staby si Budd..." Kto tak ci powiedzia? Tostoj moe sta si
Budd, a nawet stanie si Budd prdzej czy pniej. Dalej pytasz czy Budda mgby napisa
Wojn i pokj?" A co robi Budda? Co ja tu robi? Czytae Git Kriszny? To przecie jest
Wojna i pokj"! Tostoj mg napisa Wojn i pokj", Ann Karenin" i kilka innych dzie
nie dlatego, e by Tostojem, ale mimo to, e by Tostojem. Dostojewski napisa Idiot",
Zbrodni i kar" oraz najpikniejsz z powieci: Bracia Karamazow" nie dlatego, e by
Dostojewskim, ale mimo to, e by Dostojewskim. Mia w sobie jednak co z Buddy; co
doskonale religijnego. Dostojewski by religijnym czowiekiem; moe nie cakowicie, ale
jaka jego cz bya bardzo religijna. To dlatego powie Bracia Karamazow" ma w sobie
t wyjtkow jako. To nie jest zasug zwykego czowieka, to przyszo od Boga.
Dostojewski zosta owadnity przez Boga, sta si rodkiem przekazu. Oczywicie nie by
doskonay, tote wiele rzeczy umkno jego umysowi. A jednak jego dzieo jest przepikne.
Gdyby Dostojewski nie by Dostojewskim, z jego pamici, ego, patologiami, to powie
Bracia Karamazow" staaby si kolejnym Nowym Testamentem, staaby si jak nauki Jezusa
albo Sutra Diamentowa, albo Upaniszady. Dostojewski mia w sobie t wyjtkowo.

69

2. Depresja poporodowa

Kiedy pisz ksik, czuj w sobie tyle przelewajcej si energii i tak rozkosz. Kiedy skocz,
jestem taka pusta i martwa, e naprawd z trudem udaje mi si przey. Teraz wanie
zaczynam now ksik, ale chocia odczuwam wielk przyjemno z tej pracy, to podczas
medytacji zaczynam odczuwa strach przed pustk, ktrej spodziewam si za kilka miesicy.
To pytanie zadaa pisarka. Czytaem jej powieci. S pikne. Ma ona prawdziwe wyczucie
tego, jak piknie mona snu opowie. A dowiadczenie pustki nie jest czym wyjtkowym zdarza si bowiem kademu, kto jest w jaki sposb kreatywny. Jednak wyjanienie tego
zjawiska jest bdne, a przecie tak wiele zaley od tego, czy je zrozumiemy.
Kiedy kobieta nosi w sobie dziecko, czuje si pena. Oczywicie, gdy dziecko si urodzi,
poczuje si pusta. Bdzie jej brakowao tego nowego ycia, ktre poruszao si w jej brzuchu.
Dziecko przyszo na wiat; ona przez kilka dni bdzie odczuwa pustk. Ale moe ona,
kochajc dziecko, pomagajc mu si rozwija, zapomnie o tej pustce. Artysta nie ma takiej
moliwoci. Malujesz, piszesz poemat albo powie, a kiedy zakoczysz nastpuje dotkliwe
poczucie pustki. I co mona zrobi z gotow ksik? Artysta jest wic w o wiele trudniejszej
sytuacji ni matka. Kiedy ksika jest zakoczona - to koniec. Nie potrzebuje pomocy ani
mioci. Nie bdzie rosn. Jest ju gotowa, jest ju dorosa. Zakoczony obraz - to koniec.
Malarz czuje si pusty. Ale przyjrzyjmy si jego pustce.
Nie mw, e jeste wyczerpana, lecz raczej, e wymczona; nie mw, e jeste pusta,
poniewa kada pustka ma w sobie peni. Patrzysz na to z niewaciwej strony.
Wchodzisz do jakiego pokoju; s tam meble, obrazki na cianach i rne rzeczy. Nastpnie
wszystko to zostaje usunite i znw wchodzisz do tego pokoju. Co powiesz? Nazwiesz to
pustym pokojem, czy penym pokojem? Pokj to przestrze, to puste miejsce. Kiedy usunito
meble, pokj sta si prawdziwym sob, peni siebie. Kiedy byy tam meble, pokj nie by w
peni sob; meble zabieray mu cz jego peni. Teraz pokj jest pusty, czyli kompletny.
Mona na to patrze z dwch rnych stron. Jeli gromadzisz nazbyt wiele mebli, tak e
patrzysz jedynie na krzesa, stoy, sof, a nie dostrzegasz tego, jakim jest pokj, bdzie on
czu si pusty. Jeli jednak znasz i czujesz jego cechy - jakby by niczym nie zastawiony poczujesz ogromn wolno, ktrej wczeniej nie czue, bo pokj nie by widoczny; by tak
zapchany, e nie moge si w nim porusza. Jeli bdziesz wci upycha w nim jakie
meble to nastpi taki moment, e nie bdziesz w stanie zrobi nawet kroku, bo nie bdzie ju
pokoju.
Kiedy zatrzymaem si w domu bardzo bogatego czowieka. Bogatego, ale bez gustu. Jego
dom by tak zagracony, e waciwie to nie byo ju domu. Trudno byo si w nim porusza, a
na domiar zego wszdzie byo peno cennych antykw. On sam porusza si bardzo
ostronie, a jego suba ya w cigym strachu, by czego nie potuc. Umieci mnie w
najlepszym, najpikniejszym pokoju, ale ja powiedziaem mu: To nie jest pokj, to muzeum.
Prosz umie mnie w jakim miejscu, w ktrym bd mg si porusza. Takie miejsce
bdzie zasugiwao na swoj nazw i funkcj - da mi miejsce. W tym pokoju, ktry mi
zaoferowae nie ma miejsca".
Pusty pokj peen jest miejsca, peen jest wolnoci, ktr moe ci da. Kiedy pracujesz,
tworzysz, twj umys peen jest rnych rzeczy. Jest zajty. Kiedy piszesz powie, umys
jest zajty, kiedy piszesz poemat, umys jest zajty. Jest w nim zbyt wiele mebli waciwych
umysowi: myli, odczu, postaci. A potem ksika jest zakoczona. Nagle meble znikaj.
Czujesz pustk. Nie ma jednak powodu do smutku. Jeli podejdziesz do tego odpowiednio czyli w sposb, ktry Budda nazwa waciwe widzenie", samyak drasthi - poczujesz si
czysta, wolna od obsesji, od obcienia. Postaci powieci ju ci si nie snuj po gowie.
Wszyscy ci gocie odjechali i gospodarz nareszcie ma wity spokj. Ciesz si tym!
Niewaciwa interpretacja wywouje w tobie al i lk. Sprbuj jednak przypomnie sobie, e
70

zawsze gdy przyjedaj gocie czujesz si szczliwa, a gdy wyjedaj - jeszcze


szczliwsza. Zostawiaj ci w spokoju i znw masz duo miejsca dla siebie.
Pisanie powieci graniczy niemal ze stanem szalestwa - tyle postaci wprowadzio si do
twojej gowy, a kada ma swj odrbny charakter. Nie zawsze s one posuszne pisarzowi.
Czasem kieruj pisarza w stron, ktra jest dla nich wygodna. Pisarz zaczyna powie, ale to
nie on j koczy. To postaci decyduj kiedy j zakoczy.
To jest tak samo, jak z rodzeniem dziecka. Kiedy je wydasz na wiat - dziecko zaczyna
porusza si samo, niezalenie od ciebie. Matka myli, e syn zostanie lekarzem, a on staje si
azg. Bardzo si staraa... Ale on zszed na psy.
To samo dzieje si, gdy piszesz powie: tworzysz posta, chcesz uczyni z niej witego, a
on staje si grzesznikiem. Wierz mi -z powieci jest dokadnie tak samo jak z dzieckiem.
Matka si zadrcza, pisarz si zadrcza. Nic nie mona zmieni - sta si przestpc. Pisarz
czuje si bezradny, wykorzystany przez t posta. Jest wytworem jego wyobrani, ale
poniewa zacz z ni pracowa, staa si niemal rzeczywista. I dopki si jej nie pozbdziesz,
nie zaznasz spokoju. Jeli nosisz powie w gowie, musisz j napisa, aby si jej pozby. To
rodzaj katharsis, oczyszczenia.
To wanie dlatego tak czsto ludzie kreatywni ocie-raj si o obd. redniakom to nie grozi
- nie maj powodu, nic w ich yciu nie zakca tak silnie rwnowagi psychicznej. Twrcy
czsto popadaj w szalestwo; twrcy tacy jak van Gogh, Niyski, Nietzsche. Dlaczego tak
si dzieje? Bo s wci zajci, w ich umysach dziej si niezliczone rzeczy. Nie maj w sobie
miejsca dla samych siebie. Tak wiele osb przewija si przez ich umysy. Jedni przychodz,
inni odchodz. To tak jakby siedzieli na drodze w godzinach szczytu. Kady artysta sono
paci za swoj kreatywno.
Pamitaj - kiedy ksika jest zakoczona, kiedy dziecko przyszo na wiat, poczuj jakie to
szczcie. Wczeniej czy pniej pojawi si nowa ksika. Jak licie i kwiaty powstay dziki
drzewom, tak poematy powstaj dziki poetom, powieci dziki pisarzom, obrazy dziki
malarzom, piosenki dziki piewakom. To naturalne, tak po prostu si dzieje.
Tote w jesienne dni, kiedy opadaj licie, a drzewa pozostaj bezlistne na tle ogromnego
nieba, ciesz si tym. Nie nazywaj tego pustk; to nowy rodzaj peni - jeste przepeniona sama
sob. Nie ma nikogo, kto by ci przeszkadza, odprasz si sama w sobie. Odpoczynek jest
konieczny dla kadego artysty, to naturalne. Kada matka potrzebuje nieco spokoju. Jedno
dziecko si rodzi, a ty zaraz znw jeste w ciy z nastpnym... Tak si zdarzao, zwaszcza
na Wschodzie; w Indiach nadal tak si dzieje. Kobieta, zanim doyje trzydziestki, ju jest
stara; rodzia dzieci - jedno po drugim - nie majc przerwy na to, by si odnowi,
zregenerowa, poby sama. Jest wic wyczerpana, potwornie zmczona. Jej modo, pikno,
wieo - przeminy. Po urodzeniu dziecka potrzebny jest odpoczynek, by odzyska energi
przekazan dziecku, by odzyska siebie, tak aby znw mona byo rodzi.
Kiedy piszesz powie, a jest ona naprawd dzieem sztuki, po zakoczeniu bdziesz si czua
pusta. Jeli jednak jest to jaki rodzaj dziennikarstwa, co co robisz w ramach umowy dla
jakiego wydawnictwa, wtedy nie jest to gbokie. Nie bdziesz czu pustki, bdziesz
niezmieniona. Im gbiej wchodzisz w tworzenie, tym wiksza pustka nastpi po
zakoczeniu. Im wiksza burza, tym gbsz cisz zostawia po sobie. Ciesz si ni. Burza jest
dobra i cisza jest dobra. Dzie jest pikny, peen zaj, pasywna, pusta. pisz. Rano znw si
budzisz pena energii do pracy, do dziaania.
Czowiek yje pord sw. Jeli nada czemu niewaciw nazw, to sam zaczyna si tego
ba.
Nie bj si nocy. Wiele osb si boi. Jedna z moich kobiet-sannjasinw otrzymaa ode mnie
imi Nisha, co oznacza noc". Przychodzi do mnie cigle i prosi ebym zmieni jej imi.

71

Mwi, e boi si nocy. Pyta dlaczego spord tylu imion musiaem nada jej akurat takie. Ale
ja go nie zmieni. Nadaem je wanie dlatego, e wiedziaem o jej lku przed noc, lku
przed niedziaaniem, przed odpreniem, przed poddaniem si. A to wszystko zawiera si w
sowie Nisha, noc.
Nie sd wic, e co jest nie w porzdku. Pustka jest pikna, zapewne pikniejsza nawet ni
dni kreatywnoci; bowiem kreatywno wynika z pustki, kwiaty przychodz znikd. Ciesz si
tym, czuj si bogo i bd pogodna. Przyjmij to jak bogosawiestwo a przekonasz si, e
wkrtce przepeni ci ch dziaania, e zacznie powstawa w tobie nowa ksika. Nie martw
si, nie ma adnego powodu. To jedynie opaczne zrozumienie tego cudownego zjawiska.
Czowiek yje pord sw. Jeli nada czemu niewaciw nazw, to sam zaczyna si tego
ba. Bd bardzo, bardzo precyzyjna. Zawsze pamitaj co mwisz, bo mwienie nie jest tylko
mwieniem; ma gboki zwizek z twoj jani. Kiedy nazwiesz co pustk, zaczniesz si
tego obawia; wanie przez to, jakim sowem to nazwaa.
Mamy w Indiach lepsze sowo na okrelenie pustki. Nazywamy j shunya. Sowo to jest
nacechowane pozytywnie, nie ma w nim niczego zego. Jest pikne. Oznacza po prostu
przestrze, adnych granic - jedynie przestrze. Shunya. Tym samym sowem okrelamy
najwyszy cel. Budda mwi, e kiedy staniesz si shunya, kiedy staniesz si absolutnie
niczym, wtedy dotrzesz do celu.
Poeta, artysta, malarz - kady z nich jest na drodze do stania si mistykiem. Wszelka
dziaalno artystyczna prowadzi w kierunku stania si religijnym. Kiedy dziaasz, piszesz
wiersz - jeste umysem. Kiedy wiersz jest napisany, misja - wypeniona, umys odpoczywa.
Skorzystaj z takich chwil aby wej we wasn ja. Nie nazywaj tego pustk, nazywaj to
peni, jani, prawd, Bogiem. Wtedy dostrzeesz zawarte w tym bogosawiestwo.

3. Kreatywno i krzyowanie

Odczuwam wielk potrzeb ekspresji artystycznej; mam staranne wyksztacenie w zakresie


zachodniej muzyki klasycznej. Czsto mam wraenie, e to wyksztacenie blokuje moj
spontaniczno twrcz, a ostatnio w ogle nie mam ochoty regularnie wiczy. Nie wiem ju
na czym polega prawdziwa sztuka i w wyniku jakiego procesu artysta tworzy i przedstawia
prawdziw sztuk. Jak poczu w sobie twrc ?
Ze sztuk zwizany jest pewien paradoks: musisz nauczy si jej zasad, a nastpnie o nich
zapomnie. Jeli nie poznasz jej alfabetu, nie wejdziesz w ni gboko. Jeli za bdziesz
stosowa tylko sam technik, bdziesz wiczy systematycznie, zostaniesz zapewne bardzo
zdolnym rzemielnikiem sztuki, ale nie bdziesz artyst.
Nauki zen mwi, e jeli chcesz zosta malarzem, musisz przez dwanacie lat uczy si
malowa, a potem przez dwanacie lat zapomina o tym, czego si nauczye. Zapomnie
kompletnie, nie mie z tym nic wsplnego; rba drewno, nosi wod ze studni. Robi
wszystko za wyjtkiem malowania.
A pewnego dnia zaczniesz malowa. Dwadziecia cztery lata: dwanacie, aby nauczy si
techniki malowania i dwanacie, aby o niej zapomnie. I wtedy moesz malowa. Technika
przez ten czas wrosa w ciebie, nie jest ju tylko wiedz; staa si twoj krwi, komi i
szpikiem. Teraz moesz by spontaniczny. Technika ci nie zablokuje, nie uwizi.
Sam tego dowiadczyem.
C, przesta wiczy. Zapomnij o caej tej muzyce klasycznej. Rb inne rzeczy'- uprawiaj
ogrd, zajmij si rzebiarstwem, malowaniem; zapomnij muzyk klasyczn, jakby nigdy nie
istniaa. Przez kilka lat powinna pozosta w tobie, by moga zosta przyswojona. Wtedy
przestanie by sam tylko technik. Pewnego dnia zawadnie tob tak silne pragnienie, e

72

znw zaczniesz gra. A kiedy bdziesz gra, nie myl ju wicej o technice, bo nie bdziesz
spontaniczny.
Wprowadzaj nowoci - na tym polega kreatywno. Nowe, nieznane sposoby, nowe
znaczenia. Sprbuj zrobi co, czego nikt jeszcze nie prbowa. Najwspanialsza kreatywno
zdarza si ludziom w dziedzinach, w ktrych nie maj wyksztacenia.
Jeli na przykad matematyk zajmie si muzyk, wniesie on do swej gry co, czego muzyk by
nie potrafi wy-myle. Jeli muzyk stanie si matematykiem - wzbogaci wiat matematyki.
Najwspanialsze przejawy kreatywnoci zdarzaj si ludziom, ktrzy zmieniaj swoje
zainteresowania. Jest to jakby krzyowanie ras. Dzieci, ktre s wtedy podzone, s o wiele
zdrowsze i o wiele pikniejsze.
To dlatego na wiecie od stuleci zakazane s maestwa pomidzy bratem i siostr. Lepiej,
jeli maestwo jest zawarte pomidzy dwojgiem niespokrewnio-nych ludzi. A jeszcze lepiej
byoby, gdyby ludzie z jednej rasy czyli si w pary z ludmi innej rasy; kiedy odkryjemy
ludzi na innych planetach, krzyujmy si z nimi. Stworzymy w ten sposb nowe rodzaje
ludzi.
Tabu dotyczce zwizkw maeskich pomidzy bliskimi krewnymi jest uzasadnione
naukowo, ale nie zostao ani dopracowane w szczegach, ani doprowadzone do koca.
Ze sztuk zwizany jest pewien paradoks: musisz nauczy si jej zasad, a nastpnie o nich
zapomnie.
Logiczny rezultat takiego tabu powinien by nastpujcy: Hindus nie powinien eni si z
Hindusk, Niemiec z Niemk; najlepiej eby Niemiec polubi Hindusk, Hindus Japonk,
Japoczyk Afrykank, Afrykanin Amerykank, yd chrzecijank, chrzecijanin hinduistk, a
hinduistka muzumanina. Tak byoby najlepiej. Podniosoby to poziom wiadomoci na caej
planecie. Urodziyby si wspanialsze dzieci - bardziej uwane, bogatsze pod kadym
wzgldem, majce w sobie wicej ycia. Ale jestemy tak niemdrzy, e wydaje nam si, i
moemy robi wszystko. Wic co ja tu gadam?
Robert, mody przystojny mczyzna, postanowi szczerze porozmawia ze swoj matk.
- Mamo, nadszed najwyszy czas, ebymy porozmawiali o mnie i o Mironie. Zrozum
prosz, e nasz zwizek rozkwita tak piknie, e nazwabym go nawet witym. Prawda jest
taka, droga mamo, e Miron mnie kocha, a ja kocham jego. Chcemy si pobra i uzyska
twoje bogosawiestwo.
- Ale Robercie, czy ty zdajesz sobie spraw z tego, co mwisz? Czy rzeczywicie chcesz
abym zaakceptowaa takie maestwo? Co powiedz ludzie? Co bd sobie myleli nasi
ssiedzi i przyjaciele?
- Och, mamo, chcesz mi za wszelk cen to utrudni, czuj to. Jestemy przecie wietnymi
kumplami ju od tak dawna.
- Synu, nie wolno wystpowa przeciwko tak wanym zasadom!
- Dobrze, porozmawiajmy szczerze, jak dwie cywilizowane osoby. Powiedz mi, o co ci tak
dokadnie chodzi? Jaki jest powd twojego braku zgody na to, ebym wzi lub z Mironem?
- Przecie wiesz, o co mi chodzi! On jest ydem!
Ludzie s tak mocno nastawieni na wystpowanie przeciwko innym, e cakiem zapominaj,
i ci inni to take ludzie, i ich miejsce jest na naszej wsplnej planecie.
Im wiksze bd rnice pomidzy on i mem, tym lepszy bdzie owoc takich maestw
- dzieci. I to samo dotyczy muzyki, malarstwa, matematyki, fizyki, chemii. Krzyowanie.
Zawsze, gdy kto zmienia jedn dziedzin na inn, przenosi wraz z sob pewne elementy,
ktre wprowadza do nowej dziedziny. Nie szkodzi, e ju nie praktykujesz tej starej. Kiedy
zajmiesz si fizyk, co zrobisz z twoj wiedz muzyczn? Nic. Zapomnij o niej. I tak

73

pozostanie w tle. Wczeniej czy pniej znajdziesz takie teorie, hipotezy, ktre bd miay
kolory i aromaty muzyki. Moe wtedy zaczniesz rozumie, e wiat jest harmonijny; to nie
chaos lecz kosmos. Wnikaj c w gbsze wymiary fizyki, by moe zaczniesz odczuwa, e
egzystencja jest jak orkiestra. Gdyby wczeniej nie pozna muzyki, nie dotarby do takich
odkry w fizyce.
Jeli tancerz zajmie si muzyk, to zapewne wniesie do niej wiele nowych elementw.
Wydaje mi si, e ludzie powinni zmienia dziedziny swoich zainteresowa. Kiedy
przywykniesz do swojej dziedziny, kiedy wszystko sprowadza si ju tylko do techniki,
przenie swoje zainteresowanie na co innego. To dobry pomys, to wspaniay pomys, eby
zmienia swoje zainteresowania. Dostrzeesz w sobie, dziki temu, coraz wicej
kreatywnoci.
Trzeba pamita o jednym: jeli jeste naprawd kreatywny, to wcale nie znaczy, e staniesz
si sawny. Czowiek naprawd kreatywny stanie si sawny dopiero kilkadziesit lat po
mierci; stworzy nowe wartoci, nowe kryteria - kto ze wspczesnych go doceni? Musi
poczeka co najmniej pidziesit lat. Zreszt zwykle nie udaje mu si doczeka... Jeli
chcesz sawy - zapomnij o kreatywnoci. Po prostu wicz i wicz, i powtarzaj te rzeczy, ktre
ci najlepiej wychodz, ktre ukazuj doskonao twojej techniki - i staniesz si sawny;
ludzie bd rozumieli to, co robisz, bo znaj to i akceptuj .
Zawsze, gdy stwarzasz co nowego, jeste skazany na odrzucenie. wiat ludzi wspczesnych
nigdy ci tego nie wybaczy. Czowiek kreatywny jest skazany na potpienie przez wiat.
Pamitaj o tym. Tu ceni si osoby niekreatywne, rzemielnikw sztuki, osoby o doskonaej
technice; tacy ludzie prezentuj perfekcjonizm znany ju z przeszoci. A przeszo
rozumiemy wszyscy, uczono nas o niej. Kiedy na wiecie pojawia si co cakiem nowego,
nikt nie jest w stanie tego doceni; nie istniej adne adekwatne kryteria oceny. Nie ma take
adnej wiedzy, ktra pomogaby to zrozumie. Potrzeba co najmniej pidziesiciu lat, by
ludzie zaczli to docenia; wtedy zwykle artysta ju nie yje.
Nie przejmuj si tym, co znaczy prawdziwa sztuka", jeli to, co robisz wypenia ci radoci,
jeli si w tym zatracasz, jeli zatapiasz si w ciszy i spokoju robic to - jest to prawdziwa
sztuka. I nie przejmuj si krytykami; oni nie wiedz nic o sztuce.
Vincent van Gogh nie zdoby uznania u wspczesnych mu ludzi. Nie sprzeda adnego
obrazu. Teraz kady z nich ma warto milionw dolarw; te same ptna, ktrych nikt nie
chcia przyjmowa od van Gogha nawet w prezencie! Chcia rozdawa je przyjacioom,
kademu, kto tylko by gotw powiesi jego obraz w swoim domu. Nikt nie chcia. Ludzie
bali si, e kto mgby pomyle, e posiadanie takiego obrazu wiadczy o szalestwie.
Vincent van Gogh mia swj wasny wiat. Przedstawi now wizj. Po kilku dekadach,
powoli ludzie zaczli wyczuwa, e co w tym jest. Ludzko jest powolna, jakby trwaa w
letargu; ma zawsze opnienie. Czowiek kreatywny zawsze wyprzedza swoje czasy. Std
bierze si ta luka w czasie.
Jeli wic naprawd chcesz by kreatywny, musisz zaakceptowa to, e nie zdobdziesz
sawy, rozgosu. Wie si to z tworzeniem sztuki dla sztuki", bez adnych innych
motyww. Tote ciesz si tym, co robisz. Masz kilku przyjaci, ktrym si to podoba?
wietnie! Nie masz nikogo? Ciesz si sam. Jeli to naprawd ci raduje, jest to wystarczajcy
powd, jeli daje ci to poczucie spenienia - to przecie o to wanie chodzi.
Mwisz: Nie wiem ju, na czym polega prawdziwa sztuka i w wynikujakiego procesu artysta
tworzy i przedstawia prawdziw sztuk ". Prawdziwa sztuka oznacza, e stajesz si
wyciszony, spokojny, radosny; daje ci poczucie witowania, sprawia, e chcesz taczy.
Niewane, czy kto taczy wraz z tob. Jeli staje si pomostem pomidzy tob a Bogiem -

74

wtedy jest prawdziwa. Jeli zamienia si w medytacj - jest prawdziwa. Jeli ci absorbuje,
wciga tak bardzo, e znika twoje ego - to jest wanie prawdziwa sztuka.
Nie przejmuj si tym, co znaczy prawdziwa sztuka". Jeli to, co robisz wypenia ci radoci,
jeli si w tym zatracasz, jeli zatapiasz si w ciszy i spokoju robic to - jest to prawdziwa
sztuka. I nie przejmuj si krytykami; oni nie wiedz nic o sztuce. Ludzie, ktrzy nie s w
stanie zosta artystami, staj si krytykami. Jeli nie moesz wzi udziau w wycigu, jeli
nie staniesz si zawodnikiem olimpijskim, to przynajmniej moesz sta przy drodze i rzuca
w biegaczy kamieniami; to jest atwe. To wanie robi krytycy. Nie mog uczestniczy,
niczego nie tworz.
Trzeba pamita o jednym: jeli jeste naprawd kreatywny, to wcale nie znaczy, e staniesz
si sawny. Czowiek naprawd kreatywny stanie si sawny dopiero kilkadziesit lat po
mierci; stworzy nowe wartoci, nowe kryteria - kto ze wspczesnych to doceni?
Syszaem o sufijskim mistyku, ktry uwielbia malowa, ale wszyscy wspczeni mu
krytycy wyraali si bardzo niepochlebnie o jego malarstwie. Kady przychodzi i wytyka:
To jest le, tamto jest le". W kocu mistyk mia ich dosy; pewnego dnia powiesi
wszystkie swoje obrazy na zewntrz domu. Zaprosi wszystkich krytykw z farbami i
pdzlami, aby poprawili jego obrazy; tyle razy krytykowali, niech wreszcie poprawi. Nikt
nie przyszed. atwo jest krytykowa, trudniej jest poprawi. Od tego dnia krytycy przestali
ocenia jego obrazy.
Ludzie, ktrzy nie maj pojcia o tworzeniu, staj si krytykami; nie przejmuj si wic nimi.
Niech decyduje twoje wewntrzne odczucie, blask, ciepo. Jeli tworzenie muzyki daje ci
jaki rodzaj ciepa, narasta w tobie rado, znika ego, to staje si ona mostem czcym ci z
Bogiem. Sztuka moe by przepeniona modlitw, medytacj. Jeli umiesz tworzy muzyk,
obrazy, rzeby, taniec, jeli zajmujesz si jakimkolwiek rodzajem sztuki, to pojmujesz, e to
najlepsza medytacja, najpikniejsza modlitwa. Nie potrzebujesz adnej innej medytacji.
Twoja sztuka powoli doprowadzi ci do Boga.
Oto moje okrelenie prawdziwej sztuki: prowadzi ci w kierunku Boga.

3. Sztuka robienia pienidzy

Moesz powiedzie nam co o pienidzach? Jakie uczucia gromadz si wok nich? Co czyni
je tak potnymi, e ludzie za nie gin?
To bardzo wane pytanie.
Wszystkie religie zawsze wystpoway przeciwko bogactwu, bo ono moe da ci wszystko,
co mona kupi w yciu. A kupi mona prawie wszystko, za wyjtkiem kilku wartoci
duchowych takich jak: mio, wspodczuwanie, owiecenie, wolno. To jedynie nieliczne
wyjtki potwierdzajce regu. Wszystko inne mona kupi za pienidze. Poniewa wszystkie
religie zawsze byy przeciwko yciu, musiay take by przeciwko pienidzom. To naturalne
nastpstwo. A ycie potrzebuje pienidzy, bo potrzebuje wygody, dobrych ubra, piknych
domw. ycie potrzebuje dobrej literatury, muzyki, poezji. ycie jest przeogromne!
A czowiek, ktry nie pojmuje muzyki klasycznej jest taki ubogi... Jest guchy. Oczywicie
moe sysze; jego zmysy dziaaj; oczy, uszy, nos s na swoim miejscu z punktu widzenia
anatomii; ale nie ma w tym metafizyki... Czy potrafisz poj pikno wielkiej literatury, jak na
przykad Ksiga Mirdada"? Jeli go nie dostrzegasz, jeste lepy.

75

Znam ludzi, ktrzy nawet nie syszeli o Ksidze Mirdada". Gdybym robi list
najwspanialszych ksiek, ta byaby na pierwszym miejscu. Ale do tego, by dostrzec jej
pikno, potrzebujesz ogromnej samodyscypliny.
Zrozumienie muzyki klasycznej jest moliwe jedynie wtedy, kiedy si jej uczysz; a to dugi
proces. Aby j zrozumie musisz by najedzony, nie martwi si o rodki do ycia i zachowa
bezstronno.
Dla przykadu - muzumanie zakazali muzyki; w ten sposb odebrali ludziom jedno z
najwspanialszych dozna. To zdarzyo si w Delhi... rzdzi wtedy jeden z najpotniejszych
wadcw muzumaskich, Aurangzeb. By nie tylko potny, by take straszny. Do jego
czasw imperatorzy mwili jedynie, e muzyka jest sprzeczna z islamem; jednak w Delhi
byo wielu muzykw. Aurangzeb nie by dentelmenem. Ogosi, e jeli usyszy muzyk w
Delhi, to natychmiast utnie gow muzykowi. A trzeba pamita, e Delhi byo od tysicleci
stolic, wic tam wanie znajdowao si centrum kulturalne Indii. Mieszkali tam najrniejsi
geniusze. Tote kiedy usyszano zarzdzenie Aurangzeba, wszyscy muzycy zebrali si, aby
co postanowi. Mwi si, e muzyka jest sprzeczna z islamem; nie ma problemu, wszyscy to
wiedz. Ale ten czowiek jest niebezpieczny, chce zacz zabija. Na to muzycy nie mogli si
zgodzi. W ramach protestu wszyscy oni, a byo ich tysice, poszli do paacu Aurangzeba.
Wadca wyszed na balkon i zapyta: Co si stao? Czy kto umar?" A mg tak sdzi,
poniewa muzycy przynieli ze sob kuk zrobion z poduszek.
Muzycy odpowiedzieli: Nie yje muzyka, a ty jeste jej morderc".
Aurangzeb odpowiedzia na to: Dobrze, e nie yje. A teraz wywiadczcie mi przysug i
zakopcie j tak gboko, eby nigdy ju nie wstaa z grobu".
Tysice muzykw i ich rozpacz nie miay najmniejszego wpywu na Aurangzeba. On mia
poczucie wypenienia witej misji".
Muzyka jest zakazana przez islam. Dlaczego? Poniewa na Wschodzie bya grywana
najczciej przez pikne kobiety. Zachodnia definicja prostytutki" znacznie, rni si od tej
uywanej na Wschodzie. Na Zachodzie prostytutka sprzedaje swoje ciao. W dawnych
czasach na Wschodzie za prostytutk uwaano kobiet, ktra sprzedawaa swj talent, swj
taniec, swoj muzyk, swoj sztuk.
Zapewne ci zdziwi to, e kady wadca w Indiach wysya swoich synw, ktrzy mieli
przej po nim wadz, na kilka lat pod opiek do prostytutki. Tam uczyli si etykiety,
elegancji, muzyki, subtelnoci taca; wadca powinien wszak dobrze to wszystko pozna.
Powinien poj czym jest pikno, czym logika oraz dobre obyczaje. Taka bya stara hinduska
tradycja. A muzumanie j przerwali. Muzyka bya sprzeczna z ich religi. Dlaczego? Bo aby
nauczy si muzyki trzeba byo wej do domu prostytutki. Muzumanie s bardzo przeciwni
jakiejkolwiek radoci, a domy prostytutek pene byy miechu, piosenek, muzyki, taca. Tote
po prostu wprowadzili zakaz: aden muzumanin nie moe wej do domu, w ktrym gra
muzyka; suchanie muzyki to grzech.
Podobne rzeczy dziay si take w innych religiach. Jednak wsplnym celem byo odarcie
czowieka z tego, co go wzbogaca. Najbardziej oczywistym sposobem byo nakazanie
ludziom, by wyrzekli si pienidzy. Rozumiesz t logik? Nie masz pienidzy, nie masz wielu
rzeczy. Zamiast obcina gazie, zaczli podcina ju same korzenie. Czowiek bez grosza
jest godny, jest ebrakiem, nie ma si w co ubra. Nie sdzisz chyba, e bdzie mia gow"
do Dostojewskiego, Niyskiego, Bertranda Russella, Alberta Einsteina? Nie, to niemoliwe.
Zrozumienie muzyki klasycznej jest moliwe jedynie wtedy, kiedy si jej uczysz; a to dugi
proces. Aby j zrozumie musisz by najedzony nie martwi si o rodki do ycia i zachowa
bezstronno.

76

Wszystkie religie, wsplnym wysikiem, czyniy ludzi tak ubogimi jak to tylko moliwe. Tak
bardzo potpiy pienidze, tak gloryfikoway bied, e bez wahania nazwabym je
organizacjami przestpczymi.
Pomyl, co powiedzia Jezus: Prdzej wielbd przejdzie przez ucho igielne ni bogaty
przestpi bramy niebios". Czy to sowa czowieka zdrowego? Jest on gotw raczej przecisn
wielbda przez ucho igielne... Co jest raczej niemoliwe. Czowiek bogaty w niebie - to ju
absolutna niemoliwo.
Bogactwo jest potpiane, pienidze s potpiane. wiat podzielono na dwa obozy.
Dziewidziesit osiem procent yje w biedzie, ale w przekonaniu, e wejd tam, gdzie anioy
graj na swoich harfach Alleluja", tam, dokd nie wpuszcza si bogaczy. Dwa procent to
ludzie bogaci, ktrzy yj w poczuciu winy, e s bogaci.
Nie mog w spokoju cieszy si swoim bogactwem i w gbi duszy boj si: moe to prawda,
e nas nie wpuszcz do raju...? Maj wic dylemat. Dostatek rodzi w nich poczucie winy; nie
bd pocieszeni, poniewa nie pacz, nie pjd do raju, bo posiadaj za duo na ziemi.
Zostan wrzuceni do pieka.
Z tego powodu czowiek bogaty yje w strachu. Jeli nawet cieszy si tym, co zdoby, lub
usiuje si tym cieszy, poczucie winy go zatruwa. Moe si kocha z pikn kobiet, ale
zaangaowane jest jedynie jego ciao. On rozmyla o raju, do ktrego wpuszcz nawet
wielbda, a on zostanie za drzwiami. Jak mona wic w takim stanie kocha si naprawd?
Albo jedzc najwspanialsze przysmaki - jak mona w peni delektowa si nimi? Wie, e
ycie jest krtkie, a potem czeka go ogie piekielny. To paranoja.
Czowiek ubogi ju jest w piekle, ale ma nadziej. Byby zdziwiony widzc, e w biednych
krajach ludzie s bardziej zadowoleni ni w bogatych. Widziaem w Indiach najuboszych
ludzi, w ktrych nie byo nawet cienia niezadowolenia. Za to Amerykanie wcz si po
caym wiecie w poszukiwaniu przewodnika duchowego; nic dziwnego, nie chc by gorsi od
wielbdw. Chc do raju. Usiuj wic znale sposb - jog, jakie wiczenia, eby
kompensowa swoje bogactwo.
Cay ten wiat obrci si sam przeciwko sobie.
By moe jestem pierwszym czowiekiem, ktry tak otwarcie wyraa swj szacunek dla
pienidzy. To dlatego, e mog ci one uczyni bogatym w wielu wymiarach.
Czowiek ubogi nie pojmie muzyki Mozarta, godny nie zachwyci si dzieami Michaa
Anioa, ebrak nawet nie spojrzy w stron obrazw Vincenta van Gogha. Poza tym ludzie
cierpicy gd nie maj w sobie do energii, by karmi swoj inteligencj. Inteligencja rodzi
si wtedy, gdy masz w sobie nadmiar energii, a oni s wyczerpani zarabiajc zaledwie na
chleb i wod. Nie maj w sobie inteligencji, nie pojm Braci Karamazow", s w stanie
sucha jedynie jakich gupot wmawianych im na mszy niedzielnej. A przecie ani kapan
ani suchacze nie rozumiej o czym mowa. Zreszt wikszo suchaczy jest wyczerpana i
senna po szeciu dniach cikiej pracy. I to nawet lepiej dla kapana, bo nie musi
przygotowywa cigle nowych kaza. Moe powtarza stare - i tak kady pi, nikt si nie
zorientuje...
Dostatek jest tak samo wany jak pikna muzyka, wspaniaa literatura, dziea sztuki. S
ludzie, ktrzy maj wrodzone talenty muzyczne. Mozart gra cudwn muzyk ju w wieku
omiu lat. Wspczeni mu mistrzowie muzyki ju wtedy nie dorastali mu do pit. Ten
czowiek urodzi si z darem kreatywnoci. Vincent van Gogh by synem ubogiego grnika.
Nie otrzyma wyksztacenia, nie chodzi do adnej szkoy plastycznej, ale sta si jednym z
najwspanialszych malarzy wiata.
Kilka dni temu widziaem zdjcie jednego z jego obrazw. Inni malarze go wymiewali, e
nie wspomn ju o reszcie spoeczestwa... Namalowa bowiem gwiazdy w taki sposb, w
jaki nikt ich dotd nie widzia - rozmyte, kada w cigym ruchu jak koo. Mwiono mu:
77

Oszalae. Gwiazdy tak nie wygldaj!" Co gorsza drzewa, ktre namalowa sigaj wyej
ni gwiazdy. Gwiazdy pozostay w dole. No, kto widzia takie drzewa? To czyste szalestwo!
Widziaem take zdjcie gwiazd wykonane niedawno przez wspczesnych fizykw. Okazuje
si, e to van Gogh mia racj: gwiazdy wygldaj dokadnie tak, jak je namalowa. Biedny
van Gogh! Jakie musia mie oko, eby dostrzec to, co fizycy byli w stanie odkry, w swoich
ogromnych laboratoriach, posugujc si zaawansowan technologi, dopiero sto lat pniej.
A on, goym okiem, dostrzeg dokadne ksztaty gwiazd. One si poruszaj, krc si jak
wirujcy derwisze; nie stoj w miejscu, jak mogoby ci si wydawa.
By moe jestem pierwszym czowiekiem, ktry tak otwarcie wyraa swj szacunek dla
pienidzy. To dlatego, e mog ci one uczyni bogatym w wielu wymiarach.
A gdy zapytano go o te drzewa - gdzie widzia drzewa sigajce powyej gwiazd - on
odpowiedzia, e to s drzewa, na ktre si natkn, kiedy siedzia pod nimi i sucha jakie
maj ambicje. Usysza, e ambicj ziemi jest siga ku gwiazdom. Zapewne jeszcze kilka
stuleci minie zanim naukowcy dowiod, e drzewa s wyrazem ambicji Ziemi, aby siga ku
gwiazdom. Jedno jest pewne - drzewa poruszaj si w kierunku przeciwnym do grawitacji. A
Ziemia je wspiera, pomaga im. By moe Ziemia pragnie jakiej cznoci z gwiazdami. Jest
ywa, a to co ywe zawsze dy wyej i wyej, bez adnych ogranicze. Jak ludzie ubodzy
mogliby to poj? Nie maj w sobie tego rodzaju inteligencji.
Chc zwrci wasz uwag take i na to, e obok ludzi z wrodzonymi talentami do pisania
poezji czy malowania obrazw, s take i tacy, ktrzy posiadaj wrodzony talent do tworzenia
bogactwa. Ale my nie patrzymy na nich z tej perspektywy, a przecie nie kady z nas to
Henry Ford.
Szanuj pienidze.S jednym z najwikszych wynalazkw ludzkoci. S take jedynie
rodkiem patniczym. Tylko idioci mog je potpia, by moe z zazdroci, e sami nie s
bogaci. Potpienie wyrasta z zazdroci.
Henry Ford urodzi si w biednej rodzinie, a sta si jednym z najbogatszych ludzi na wiecie.
Musia mie talent do zarabiania pienidzy, do gromadzenia bogactwa. A jest to o wiele
trudniejsze ni stworzenie obrazu, muzyki czy wiersza. Stworzenie bogactwa wymaga
cikiej pracy. Henry Ford powinien by tak samo doceniony jak mistrzowie muzyki,
powieciopisarze, poeci; waciwie powinno si go ceni nawet bardziej, bo za jego pienidze
mona kupi kady wiersz, kade dzieo muzyczne i kad rzeb.
Szanuj pienidze. S jednym z najwikszych wynalazkw ludzkoci. S take jedynie
rodkiem patniczym. Tylko idioci mog je potpia, by moe z zazdroci, e sami nie s
bogaci. Potpienie wyrasta z zazdroci.
Pienidze s niczym innym jak tylko ulepszonym sposobem wymiany towarw. Zanim je
wymylono, ludzie mieli sporo kopotw z istniejcym wwczas systemem barterowym.
Masz krow, a chcesz mie konia. No to zaczyna si mozolny proces wymiany. Musisz
znale kogo, kto chce sprzeda konia a w zamian chce kupi krow. To bardzo trudne, bo
wielu ludzi posiadajcych konie wcale nie bdzie zainteresowanych krow. Zreszt bdzie
wielu i takich, ktrzy chcieliby kupi krow, ale nie maj konia.
Tak wanie bywao zanim pojawi si pienidz. Oczywicie zawsze istnieli ludzie biedni; nie
mieli nic do wymiany ani do sprzedania. Ale pienidz uatwi trudne zadanie: czowiek, ktry
chce wymieni krow na konia nie musi szuka czowieka, ktry chce wymieni konia na
krow. Po prostu sprzedaje krow, bierze pienidze i kupuje konia od czowieka, ktry ma
konia na sprzeda, ale nie jest mu potrzebna krowa.

78

Pienidz jest po prostu rodkiem umoliwiajcym wymian. Zastpi niewygodny system


barterowy. Ludzko wiele zawdzicza wynalazkowi pienidza, a poniewa umoliwi on
sprzeda i kupno, w naturalny sposb niektrzy ludzie stawali si coraz bardziej zamoni.
Trzeba zrozumie take i to, e im szybciej obracasz pienidzmi, tym wicej ich masz. Na
przykad, gdybym mia przy sobie dolara... To tylko taki przykad, bo tak naprawd nie mam
nigdy przy sobie pienidzy, nawet nie mam kieszeni. Czasem nawet zastanawiam si co by
byo, gdybym otrzyma jakiego dolara - gdzie bym go woy. Gdybym wic mia przy sobie
dolara i zachowa go dla siebie, to po prostu w tym gronie pozostaby jeden dolar. Jeli jednak
co za niego kupi, to mj dolar przejdzie w czyje rce, a ja otrzymam jego ekwiwalent,
ktry sprawi mi przyjemno. Nie zjesz dolara - jak wic mona si nim cieszy jedynie
trzymajc go przy sobie? Masz z niego korzy dopiero wtedy, kiedy go wydasz. Tote - ja
si ciesz, e dolar przechodzi do rk innego czowieka. Jeli on chce go zatrzyma, to bd
tu jedynie dwa dolary - jeden, ktrym ja wanie si ciesz i drugi, ktry ten sknera zatrzyma.
Ale jeli nikt nie jest skner i dolar przechodzi szybko z rk do rk, to w gronie tysica osb
bdzie tak, jakbymy wydali wsplnie tysic dolarw. Kady z nas miaby satysfakcj. A to
bya dopiero jedna rundka. Jeli ten dolar wykona kolejn i kolejn rundk, to jakbymy
wydali wsplnie jeszcze wicej dolarw. Niczego nie przybywa, jest tylko jeden dolar, ale
przechodzc z rk do rk - pomnaa si. Dlatego mwimy, e pienidzmi si obraca. I tak
rozumiem sens istnienia pienidzy: nie naley ich zatrzymywa. Kiedy je zdobdziesz, wcz
je do obrotu. Nie marnuj czasu, bo w ten sposb powstrzymujesz rozwj dolara.
Pienidz jest wspaniaym wynalazkiem. Czyni ludzi bogatymi, umoliwia im zdobywanie
tego, czego nie maj. Jednak wszystkie religie s mu przeciwne. Nie chc bogatej ludzkoci,
nie chc inteligentnej ludzkoci; jeli bowiem ludzie bd inteligentni, to kto przyjdzie do
kocioa?
Nie chodz do adnych religijnych miejsc. Po co? Jeli komu potrzebny jest jaki posmak
religijnoci, to zapraszam do mnie. Nie wybieram si do Mekki. Niech Mekka przyjdzie do
mnie. Nie jad do Jerozolimy, jeszcze nie oszalaem; moe mam lekkiego bzika, ale nie
jestem szalecem. Jeeli moemy stworzy miejsce radoci, miechu, mioci tutaj, to czyme
takim moe by dla nas Izrael? Stworzylimy sobie nowy Izrael. Odrzu wszystkie opinie o
pienidzach, ktre ci wpojono. Miej szacunek dla pienidzy. Twrz bogactwo, bo wtedy
otworzy si przed tob dostp do wielu wymiarw ycia.

79

TWORZENIE
Najwysza kreatywno, znaczenie twojego ycia
ycie samo w sobie nie ma znaczenia. ycie daje moliwo stworzenia znaczenia. Znaczenie
ycia nie jest czym, co mona odkry; trzeba je stworzy. Odnajdziesz znaczenie ycia jeli
je stworzysz. Nie ley ono gdzie w krzakach przy drodze, wic nie myl, e jeli dobrze si
rozejrzysz, to je znajdziesz. Nie jest jak jaki kamie przydrony. Jest poezj, ktr trzeba
napisa, piosenk, ktr trzeba wypiewa, tacem, ktry trzeba wytaczy.
Znaczenie jest jak taniec, nie jak skaa. Jest muzyk. Odnajdziesz je tylko wtedy, gdy sam je
stworzysz. Pamitaj o tym.
Miliony ludzi maj puste, nic nieznaczce ycie tylko dlatego, e wydaje im si, i sens musi
zosta odkryty. Tak, jakby ju wczeniej istnia, a ty musisz jedynie odsoni kurtyn i bardzo prosz - ju go masz.
Pamitaj wic: Budda znajduje sens, bo sam go stworzy. Ja go znalazem, bo sam go
stworzyem. Bg nie jest przedmiotem, jest tworzeniem. Jedynie ci, ktrzy tworz - znajduj.
I to bardzo dobrze, e sens ycia nie jest przedmiotem, ktry mona odnale; jeli bowiem
zostaby raz znaleziony, nikt inny nie musiaby go ju szuka.
Jeli nie dostrzegasz sensu w swoim yciu, to zapewne siedzisz biernie i czekasz, e ktrego
dnia si pojawi... Nie pojawi si nigdy.
Czy potrafisz dostrzec rnic pomidzy sensem religijnym a sensem naukowym? Albert
Einstein odkry teori wzgldnoci. Czy trzeba j odkrywa po raz kolejny i kolejny? Po co?
Kto ju to zrobi i da ci map. Moe zajo mu to wiele lat, ale ty moesz to zrozumie w
kilka godzin. Moesz i na uniwersytet i nauczy si.
Budda, Zaratustra take odkryli co, ale nie byo to podobne do odkrycia dokonanego przez
Einsteina. Nie moesz po prostu nauczy si tego, co odkry Zaratustra, nie moesz
skorzysta z mapy aby to odnale. Nigdy tego nie znajdziesz, chyba e staniesz si
Zaratustr. Dostrze t rnic!
Aby poj teori wzgldnoci nie musisz sta si Albertem Einsteinem. Musisz po prostu
dysponowa co najmniej rednim poziomem inteligencji; to wszystko. Jeli nie jeste jakim
wyjtkowym gbem, to na pewno j zrozumiesz.
Aby poj znaczenie Zaratustry, musisz sam sta si Zaratustr. adne inne wysiki tu nie
pomog. Bdziesz musia stworzy go ponownie. Tak samo jest w przypadku Boga - kady
musi stworzy w sobie Boga, sens, prawd; kady czowiek musi nosi je w sobie a potem
przej przez bl wydania ich na wiat. Musz one by wykarmione twoj wasn krwi, a
dziki temu bdziesz potrafi je odkry.
ycie samo w sobie nie ma znaczenia. ycie daje moliwo stworzenia znaczenia. Znaczenie
ycia nie jest czym, co mona odkry; trzeba je stworzy.
Jeli nie dostrzegasz sensu w swoim yciu, to zapewne siedzisz biernie i czekasz, e ktrego
dnia si pojawi... Nie pojawi si nigdy. To, e znaczenie ycia samo do ciebie przyjdzie jest
wymysem starych religii. Ono nie przyjdzie. Po to masz wolno, po to masz energi aby je
stworzy. Jest pole, na ktrym masz zasia ziarno i zebra plony. Wszystko co potrzebne ju
masz; sens ycia musi zosta przez ciebie stworzony. To dlatego akt tworzenia jest tak
przepeniony radoci, jest tak wspania przygod, tak ekstaz.
Po pierwsze: najwaniejsze jest to, by religia bya kreatywna. Dotychczas religie pozostaway
bardzo bierne, niemal bezwadne. Nie spodziewasz si zbytniej kreatywnoci po witych

80

wyznajcych takie religie. Spodziewasz si, e bd poci, siedzie w pustelni, wstawa o


wicie, zawodzi mantry i robi inne tym podobne gupoty.
Zapomnij o tych gupich postach, siedzeniu w pustelni, torturowaniu samego siebie lub
leeniu na desce nabijanej gwodziami. Podziwiaj czowieka za to, e wyhodowa przepikne
re; dziki niemu wiat nabra kolorw. I wtedy znajdziesz sens.
I cakowicie ci to wystarcza. A co taki wity waciwie wyprawia? Wychwalasz go, bo
poddaje si dugim postom. A moe to po prostu masochista i sprawia mu przyjemno
torturowanie samego siebie. Siedzi goy na mrozie i tym zyskuje twj ogromny szacunek.
Ale jaki to ma sens i jak warto? Wszystkie zwierzta przebywaj bez ubrania na
trzaskajcym mrozie, a przecie daleko im do witych. Kiedy panuj upay wici siadaj w
nasonecznionym miejscu, a ty ich
podziwiasz. Mwisz: Patrzcie. To wielki asceta!" Ale co on waciwie robi? Jaki jest jego
wkad w ten wiat? Czy dodaje wiatu jakiego pikna? Czy cho odrobink zmieni wiat?
Kiedy masz jakie konkretne wyobraenie, to koncentrujesz si na poszukiwaniu go. A z
powodu tego zawania umysu, przegapiasz wszystko inne, co jest dostpne.
Uczyni go pikniejszym, doda mu aromatu? Nie zadajesz takich pyta.
A trzeba je zadawa. Podziwiaj czowieka za stworzenie pieni. Podziwiaj czowieka za
wykonanie piknej rzeby, albo dlatego, e piknie gra na flecie. Niechaj takie bd od dzi
cechy religijnoci. Podziwiaj mczyzn za to, e jest tak wspaniaym kochankiem - mio
jest religi. Podziwiaj czowieka, ktry dodaje wiatu cho odrobin gracji.
Zapomnij o tych gupich postach, siedzeniu w pustelni, torturowaniu samego siebie lub
leeniu na desce nabijanej gwodziami. Podziwiaj czowieka za to, e wyhodowa przepikne
re; dziki niemu wiat nabra kolorw. I wtedy znajdziesz sens.
Sens ycia wypywa z kreatywnoci. Religia musi sta si bardziej poetycka, bardziej
estetyczna.
Po drugie: czasem poszukujesz sensu, ktry ju sobie wymylie. Masz konkretny obraz
tego, co jest dla ciebie wane w yciu i szukasz tego. Ju podje decyzj, czym to ma by;
ale nie moesz tego znale.
Poszukiwanie musi by czyste. Co to oznacza? Nie moe mie w sobie adnych wnioskw
a'prio-ri. Jakiego sensu szukasz? Ju zdecydowae, e ma by taki a nie inny... i nie
znajdziesz go, bo od samego pocztku twoje poszukiwanie jest nieczyste. Ju wiesz jak to ma
wyglda.
Jeli na przykad kto wchodzc do mojego ogrodu uwaa, e bdzie on pikny tylko wtedy,
gdy znajdzie tam diament... Oczywicie nie znajdzie diamentu, bdzie wic uwaa, e nie ma
sensu mie ogrd. Jest w nim tyle kwiatw i tyle ptakw w nim piewa, i jest tak kolorowo;
wieje lekki wiaterek w piniach, a kamienie poronite s mchem. Ale on nie znajdzie adnego
sensu w takim ogrodzie, poniewa ma ju swoje wyobraenie: musi znale diament, Kooh-iNoor, tylko wtedy ogrd nabierze znaczenia. Tak przegapia sens z powodu swoich
wyobrae.
Moesz patrze na tysice kochankw, ale nie dowiesz si czym jest mio, czym jest
zatracenie si w rozkoszy. Musiaby wzi w tym udzia. Sens przychodzi poprzez
uczestnictwo.
Niech twoje pragnienie sensu bdzie czyste, nie obcione adnymi oczekiwaniami. Id goy i
boso, otwarty i pusty a znajdziesz nie tylko jeden, ale tysice sensw. Wtedy wszystko co

81

istnieje nabierze znaczenia. Kolorowy kamie poyskuj cy w promieniach soca, albo kropla
rosy pokazujca swoj tcz, albo may kwiatuszek taczcy na wietrze. Jakich innych
sensw potrzebujesz?
Nie zaczynaj od konkluzji, bo to bdny pocztek. Id bez adnych konkluzji! To wanie
mam na myli kiedy mwi: Id nie obciony wiedz a dotrzesz do prawdy. Osoba pena
wiedzy nigdy jej nie znajdzie. Wiedza stanowi barier.
Goldstein nigdy nie by w teatrze, tote na ktre urodziny dzieci kupiy mu bilet na jak
sztuk. Wieczorem po przedstawieniu przyszy aby dowiedzie si czy mu si podobao.
Goldstein powiedzia: To byo zupenie bez sensu. Kiedy ona chciaa, to on nie chcia. Kiedy
on ju chcia, to znowu ona nie chciaa. A kiedy wreszcie oboje chcieli, to opada kurtyna".
Kiedy masz jakie konkretne wyobraenie, to koncentrujesz si na poszukiwaniu go. A z
powodu tego zawania umysu, przegapiasz wszystko inne, co jest dostpne.
Sens musi zosta stworzony; a poszukiwa go trzeba bez adnych wstpnych wyobrae.
Jeli porzucisz to, czego ci nauczono, ycie nagle nabierze ywych kolorw. Ale ty wci
targasz ze sob swoje ksigi, zapisy, teorie, doktryny, filozofie... i sam si w tym gubisz.
Wszystko ci si ju pomieszao do tego stopnia, e nie wiesz co jest czym. Twj umys to
mietnik. Wyczy go.
ycie musi przebiega na wielu paszczyznach. Tylko wtedy nabiera ono sensu.
Niech bdzie pusty. A ci, co mwi, e w pustej gowie rzdzi diabe - sami s wysannikami
diaba. Pusty umys jest bliszy Bogu ni cokolwiek innego. Nie ma w nim diaba, bo on nie
umiaby funkcjonowa bez myli. W pustce diabe nie wie co robi; nie umie sobie poradzi.
Tyle myli kotuje si w umyle, nic nie jest jasne; syszae tyle rnych rzeczy z tak wielu
rde - twj umys staje si potworem. Usiujesz co zapamita, ka ci pamita.
Oczywicie obcienie jest tak wielkie, e nie jeste w stanie zapamita. Wiele rzeczy
wylatuje ci z pamici, wiele rzeciy sobie wymylie.
Anglik odwiedzajcy Ameryk zosta zaproszony na bankiet. Nagle usysza toast wznoszony
przez gospodarza domu: Za najszczliwsze chwile mojego ycia, ktre spdziem w
ramionach ony innego mczyzny - mojej matki!
Anglik pomyla: Do diaska, to wietny toast, musz go zapamita i wznie po powrocie do
domu.
Kilka tygodni pniej, ju w Anglii, zosta zaproszony na przyj cie kocielne i poproszono
go, by wznis toast. Dononym gosem w zatoczonym pokoju rzek:
- Za najszczliwsze chwile mojego ycia, spdzone w ramionach ony innego mczyzny...
Po duszej chwili gocie zaczli si niecierpliwi patrzc znaczco na mwc. Jego
przyjaciel szybko doradzi:
- Lepiej si wytumacz.
- Do diaska - wydusi z siebie Anglik - musicie mi wybaczy. Zapomniaem jak ta cholerna
baba miaa na imi.
Tak wanie si dzieje. Pamitasz jakie sowa wypowiedziane przez Platona, przez Lao Cy.
Pamitasz co mwi Jezus i Mahomet... i wiele innych rzeczy; i dlatego wszystko ci si
pomieszao. Nie mwisz niczego, co pochodzioby od ciebie. Jeeli nie mwisz tego, co jest
twoje wasne, przegapiasz prawdziwe znaczenie.
Odrzu wiedz i sta si bardziej kreatywnym. Pamitaj, wiedz si gromadzi, nie wymaga to
kreatywnoci, a jedynie otwartoci. I do tego wanie czowiek zosta zredukowany -do roli
widza. Czytamy gazety, Bibli, Koran, Git; chodzi do kina, siedzi tam i oglda film; chodzi

82

na mecze pikarskie albo siada przed telewizorem, sucha radia, itd. Przez dwadziecia cztery
godziny pozostaje w stanie braku aktywnoci, jest widzem. Inni co robi a on to po prostu
oglda. W ten sposb nie odnajdzie si sensu.
Odrobina szalestwa zawsze dostarcza radoci. Zrb od czasu do czasu co gupiego. Wtedy
odnajdziesz sens.
Moesz patrze na tysice kochankw, ale nie dowiesz si czym jest mio, czym jest
zatracenie si w rozkoszy. Musiaby wzi w tym udzia. Sens przychodzi poprzez
uczestnictwo. Bierz udzia w yciu! Tak gboko, tak cakowicie jak tylko potrafisz.
Zaryzykuj wszystko dla uczestnictwa. Jeli chcesz wiedzie czym jest taniec - nie id oglda
tancerza, sam naucz si taczy, zosta tancerzem. Jeli chcesz czegokolwiek si nauczy musisz bra w tym udzia. To jedyna prawdziwa i waciwa droga poznania. A twoje ycie
nabierze wielkiego znaczenia.
ycie musi przebiega na wielu paszczyznach. Tylko wtedy nabiera ono sensu. Nie
sprowadzaj ycia do jednej paszczyzny. To take jest problemem. Kto zostanie inynierem i
uwaa, e wszystko ju ma z gowy. Identyfikuje si z pojciem: inynier. I cae jego ycie
sprowadza si do bycia inynierem. A s miliony rzeczy, ktre mona robi; on jednak
porusza si jedn tylko ciek. Za jaki czas mu si to nudzi, ma tego do; czuje si
zmczony, wypalony. Wlecze si przez ycie w oczekiwaniu na mier. Jaki w tym mona
znale sens?
Miej w yciu wicej zainteresowa. Nie bd zawsze biznesmenem; czasem take si zabaw.
Nie bd po prostu inynierem, dyrektorem szkoy, profesorem - miej tak wiele
zainteresowa jak to tylko moliwe. Graj w karty, graj na skrzypcach, piewaj, fotografuj,
pisz wiersze. Znajd wiele fascynacji w yciu a wtedy osigniesz bogactwo. A sens ycia
tkwi w bogactwie przeytych dozna.
Syszaem bardzo ciekaw histori o Sokratesie:
Uwiziony, w oczekiwaniu na mier, Sokrates mia sen, w ktrym jaki gos powtarza:
Sokratesie, stwrz muzyk". Stary czowiek czu, e zawsze suy sztuce filozofii, ale teraz
- zachcony przez ten tajemniczy gos - uoy sowa w wersy, stworzy hymn do Apolla i
zagra go na flecie. W obliczu mierci filozofia i muzyka poczyy si na chwil, a Sokrates
poczu si tak bogo jak nigdy dotd.
Nigdy wczeniej nie gra na flecie. Co w nim powtarzao uparcie: Sokratesie, stwrz
muzyk!" Tu przed mierci. To takie dziwaczne. Nigdy wczeniej nie tworzy muzyki,
nigdy nie gra na adnym instrumencie. Cz jego jani zostaa przytumiona - tak, nawet
czowiek pokroju Sokratesa pozosta jednowymiarowym. Ta odrzucona cz nalegaa:
Wystarczy ju tej logiki, potrzeba odrobin muzyki; dziki temu osigniesz rwnowag. Ju
si nie upieraj. Zagraj no flecie!" Ten gos by taki natarczywy, e w kocu dotar do
Sokratesa.
Jego uczniowie zapewne poczuli si zdezorientowani. Zadawali sobie pytanie: Czy on
oszala? Sokrates grajcy na flecie?" Dla mnie jednak ma to ogromne znaczenie. Muzyka nie
bya zapewne arcydzieem, bo gra po raz pierwszy. Zapewne brzmiao to po amatorsku,
dziecinnie, ale co zostao spenione, co si poczyo. Ju nie by jednostronny. Moe po raz
pierwszy w swoim yciu zachowa si spontanicznie. Po raz pierwszy zrobi co bez powodu.
Zwykle by bardzo racjonalny.
Ktrej nocy czytaem histori o wielkim mistyku chasydzkim Baal Szemie.
Byo wito i chasydzi zebrali si na modlitw i komuni - satsang - u swego Mistrza.
Przyszed mczyzna ze swym upoledzonym umysowo synem. Troch si ba, e syn moe

83

zrobi co nieprzewidzianego, tote cay czas nie spuszcza go z oka. Kiedy odmwiono
modlitwy, syn zapyta ojca:
- Mam gwizdek. Mog sobie pogwizda?
- W adnym wypadku. Gdzie ten twj gwizdek? -zapyta ojciec. Syn wskaza na swoj
kiesze. Ojciec tym bardziej uwaa na syna i na jego kiesze. Pniej zaczli taczy.
Chasydzi to tancerze, radoni ludzie; to oni - ci szalecy - stanowili esencj judaizmu.
Podczas gdy wszyscy modlili si do Boga i taczyli, chopiec nie mg ju duej wytrzyma.
Wycign gwizdek i zagwizda. Wszyscy byli w szoku. Ale Baal Szem podszed do chopca,
przytuli go i powiedzia:
- Nasze modlitwy zostay wysuchane. Bez gwizdka wszystko byo daremne; ten gwizd by
jedyn spontaniczn rzecz. Caa reszta bya rytuaem.
Nie pozwl aby twoje ycie stao si martwym rytuaem. Niech bd chwile, ktrych nie da
si wytumaczy. Niech bdzie par tajemniczych rzeczy/, ktre istniej bez powodu. Pozwl
sobie zrobi czasem co, za co ludzie oceni ci jako wariata.
Znajd wiele fascynacji w yciu a wtedy osigniesz bogactwo. A sens ycia tkwi w bogactwie
przeytych dozna.
Czowiek w stu procentach zdrowy jest martwy. Odrobina szalestwa zawsze dostarcza
radoci. Zrb od czasu do czasu co gupiego. Wtedy odnajdziesz sens.

84

You might also like