Professional Documents
Culture Documents
Czowiek i ksika
Wydanie trzecie
Warszawa 2003
ISBN 83-89316-12-9
Czowiek
i ksika
ISBN 83-89316-12-9
SPIS TRECI
1
Informacje biograficzne o J. S. Bystroniu na podst.: Nowa encyklopedia powszechna PWN.
T.1 A-C. Warszawa 1995 s 626; A. Tabakowa: Bystro Jan Stanisaw: Sownik pracownikw
ksiki polskiej. d 1972 s. 103.
Warszawie w 1935 r.
Jak wida z tego krtkiego przegldu dorobku, Bystro by naukowcem wszechstronnym, otwartym na dorobek rnych dyscyplin. O jego wszechstronnoci moe
te wiadczy tytu jednej wydanej ju pomiertnie jego prac: Tematy, ktre mi
odradzono (1980).
Niniejsze trzecie wydanie Czowieka i ksiki zostao przygotowane na podstawie pierwszego wydania z 1916 r., opublikowanego przez Gebethnera i Wolffa. Przejto z niego oryginalny tekst, uwspczeniajc jedynie pisowni oraz skadni niektrych zda. Biorc pod uwag wspczesnego odbiorc, czyli w zamierzeniu wydawcy rwnie studenta, oryginalny tekst uzupeniono przypisami, ktre wyjaniaj
niektre zagadnienia, by moe dla dzisiejszych czytelnikw ju niezbyt oczywiste.
Wikszo przemyle i postulatw Bystronia, sformuowanych prawie 90 lat
temu zachowuje aktualno do dzisiaj, jednak czytajc tekst trzeba pamita, e ilustruje on swoje wywody danymi statystycznymi i stanem wiedzy w danym zakresie
z pocztku XX wieku.
Nie mniej, chocia trudno nazwa Bystronia klasykiem bibliologii sensu stricto, to jednak jego praca dla bibliologii jest bardzo istotna, poniewa po raz pierwszy
wprowadzi on w polskiej literaturze przedmiotu tej dyscypliny perspektyw socjologiczn, o czym sam pisze we wstpie.
Marianna Banacka
WSTP. Blisze okrelenie niniejszej pracy jako studium spoeczne, okazao si konieczne dla uniknicia nieporozumienia w samym tytule. Nie jest to praca literacka ani te
rozprawa z zakresu bibliotekoznawstwa, cho
znatury rzeczy musi posugiwa si tym materiaem. Jest to studium nad organizacj pracy umysowej jego zadaniem jest wskazanie
na zasadnicze formy organizacyjne, praktykowane do dzisiaj i projektowane na przyszo
oraz wzwizku z tym rozpatrzenie procesu rozwojowego, jakiemu ulega z jednej strony czowiek, z drugiej ksika.
Z natury rzeczy materia faktograficzny nie tworzy tu caoci, ale suy do ilustracji wywodw. Nie pytamy, co byo, wzgldnie co jest, ale w jaki sposb dokonuje si organizacji pracy umysowej i jaki jest jej wpyw na struktur kultury wspczesnej. Wrd wielu prac powiconych badaniom socjologicznym kultury brakuje
dotychczas studium, powiconego naszemu tematowi. Jeli ta praca braku tego nie
usunie, to przynajmniej ma zarysowa oglne kontury problemu, bez wtpienia jednego z najciekawszych.
Jan Stanisaw Bystro (1916)
10
Rozdzia 1
ksika
Czym jest ksika?
Przede wszystkim rzuca nam si w oczy fakt, e za pomoc pisma, a wic
i ksiki przechowujemy niejako nasz myl, czynic j dostpn innym. Za
pomoc ksiki wcielamy myl w formy przedmiotowe i uniezaleniamy j
jakoby od mylcego podmiotu. Ta sama myl, ktr niegdy na tabliczce woskowej wyry Heraklit, do dzisiaj yje i moe by w kadej chwili powtrzona przez kadego z nas jako przebieg psychiczny. W taki sposb raz dokonana praca mylowa moe przej w kadej formie do przyszoci. Nawizuje
si w ten sposb czno midzy pokoleniami, ycie spoeczestwa nabiera cech wzrostu organicznego, tworzc pewn cao. Izawsze ze susznoci powiedzie mona, e nasze spoeczestwo skada si nie tylko z tych,
co ju przeszli, a ktrzy jednak razem z nami yj. To my w ich formach mylimy, z ich nauk i dowiadcze czasami niewiadomie korzystamy i w
myl ideaw, ktre oni nam wskazali, kierujemy nasze kroki. Dziki trwaoci swej formy pojciowej myl moe by przekazywana poprzez wiadomoci osobnicze i poprzez granice czasu. Jeeli wic dzi myl wielkich ludzi przeszoci moe by nam dostpna, jeeli moemy z nimi obcowa duchowo, nawizywa do ich myli i na tej podstawie tworzy nowe wartoci kulturalne, to zawdziczamy to przede wszystkim ksice. Oceniajc to,
skonni jestemy przypisywa ksice ogromne znaczenie.
Obserwacja ta jest zapewne suszna, ale nie jest waciwie istotna. Przede
wszystkim, to co przypisujemy ksice, mona byoby z tak sam susznoci odnie do pisma w ogle. Mono obcowania z kulturalnym dorobkiem
11
minionych czasw i pokole zawdziczamy przede wszystkim pismu ijeli mwimy, e zawdziczamy to ksice, to tylko dlatego, e pod ni rozumiemy najbardziej znan posta przekazywania myli za pomoc znakw
graficznych. Tak wic zasug t naleaoby odnie do pocztkw pisma,
a nie do powstania ksiki. Wten jednak sposb musielibymy stwierdzi,
e midzy wspczesnym yciem intelektualnym a yciem dajmy na to Grekw czy Fenicjan u zarania faktw historycznych, sowem midzy wspczesnymi ludami cywilizowanymi aludami znajcymi choby najprostsz sztuk pisania, nie ma rnic jakociowych, tylko jedynie i wycznie rnice w
iloci. Co wicej, miao moemy stwierdzi, e nie ma ludu, choby na najniszym stopniu cywilizacyjnym, ktry cho w czci nie yby dorobkiem
kulturalnym swych przodkw, jakkolwiek ten dorobek byby skromny i ubogi. Bo przecie nie tylko graficznie mona przekazywa myl przeszoci,
ale mona to czyni take mnemonicznie, pamiciowo. Tradycja, ktra przecie jest orodkiem formujcych si cywilizacji, moe by pimienna i ustna.
Tam, gdzie sztuka pisania jest nieznana, tradycj przekazuje si ustnie, za
pomoc pewnych staych formu, ktre pamiciowo przechodz z pokolenia
na pokolenie poprzez opowiadania, bd to dowolne, bd ujte w dogodne dla pamici formy. Tak wic i modlitwa, i formuy aktw obrzdowych,
i mitologia, z ktrej nastpnie tworz si podania historyczne oraz pieni
gminne s ow ark przymierza midzy dawnymi i nowymi laty, w ktr lud skada wypracowane ju formy cywilizacyjne, i ktra stoi na stray
narodowego pamitek kocioa.
Idc dalej rytmem wiersza, zaznaczy naley, e arka ta nie jest bynajmniej adnym nieskalana ciosem, pki jej wasny lud nie znieway. Zewszd i zawsze spotykaj j coraz to nowe ciosy i to bynajmniej nie dlatego,
eby chciano j znieway owszem, formy te przechowuje si zawsze ze
czci religijn, gdy religi bya caa wiedza ludw pierwotnych ale gwnie ze wzgldu na niestao formy. Moe by ona przechowywana z wszelkim moliwym pietyzmem, ale bdc tradycj ustn, pamiciow musi
pozosta w zakresie pojemnoci pamiciowej poszczeglnych ludzi. Jeli
ona zawiedzie, to i tre przechowywana staje si mniej pewna, dwuznaczna, znieksztaca si i wreszcie zanika. Nawet jzyk, ktry suc do porozumiewania si ludzi, z koniecznoci wykazywa powinien tendencje konserwatywne i tak bardzo zaley od pamici poszczeglnych jednostek, e nierzadko zdarzaj si fakty zupenej zmiany jzykw ludw pierwotnych tak,
e uoone przed kilkunastu laty przez uczonych podrnikw sowniki maj
dzi ju tylko historyczn warto. Tym bardziej takim tendencjom konserwatywnym podlega musz take i te treci mylowe, o ktrych mowa. Tak
czsto zdarza si sysze w badaniach historyczno-religijnych, e uywane
12
obrzdowo formuy nie s ju dzisiaj zrozumiae i s zapewne tylko odlegym, niejasnym echem dawnych. Pismo, czy raczej w ogle znaki graficzne, ktrych w pierwszym stadium rozwoju nie mona jeszcze nazywa pismem, wykazuj wic dwa elementy skadowe:
1. Porozumienie si dwojga ludzi bez porednictwa mowy (symbolicznej bd artykuowanej).
2. Nie mniej wany czynnik dokadnego przekazania treci, tak, aby
dany tekst by pewny i nie podlega cigym deformacjom przez przekazywanie pamiciowe.
Oczywicie dwch tych skadnikw nie mona rozdzieli, jeeli jednak
wemiemy pod uwag fakt, e pocztki pisma s pochodzenia obrzdowego, religijnego, to uwiadomimy sobie na pewno wielkie znaczenie tego drugiego skadnika dokadnego przechowania tekstu witego. Doszlibymy
w ten sposb do ustalenia, w czym naley szuka ogromnego znaczenia pisma dla rozwoju cywilizacyjnego ley ono upodstaw pomocy dla sabej
pamici ludzkiej. Gdyby nie pismo, nigdy nie daoby si przekaza w tradycji ustnej wikszej iloci wiedzy. Przekazywanie caej zbiorowoci musiao z koniecznoci ograniczy do minimum materia majcy by podanym do
przechowania, a musia by on przekazany wszystkim, bo nie byo wiadomo
komu naleaoby go specjalnie przekaza. Tymczasem z chwil gdy ujo si
go sit venia verbo1 skondensowanym w pimie, by on dostpny wszdzie,
zawsze i cile kademu, kto mg go zrozumie. Wytwarzao si ju wtedy rnicowanie w zakresie myli, podczas gdy wrd ludw pierwotnych
wemy np. klasyczne dla etnologii plemiona centralnej Australii rnice
umysowoci, czyli raczej zapasu wiedzy poszczeglnych wspplemiecw
sprowadzaj si do dowiadcze modszych i starszych ludzi. Z chwil, gdy
zaczto uywa pisma wytworzyy si zasadnicze rnice obok ludzi, ktrzy poprzestaj na tradycyjnym, ustnym przekazywaniu dowiadczenia staj
ludzie, ktrzy umiej wicej, maj szerszy zakres wiadomoci i ktrzy staj
si podstawowym czynnikiem postpu umysowego. Czowiek taki wie wiele, zawdzicza to tylko pismu, ktre pozwolio mu wiedzie wiele rzeczy,
spostrzeonych iujtych przez kogo innego.
Ksika wspczesna, jak okrelilimy na wstpie, ma te same cechy przechowuje ona dorobek mylowy i przekaza go moe w kadej chwili innym ludziom, dlatego te moemy susznie uwaa ksik za jeden z rodzajw graficznych. Jeeli jednak przeciwstawimy ksik drukowan rkopisowi choby te same treci zawieray to musimy to zrobi dlatego, e ksika ma jeszcze swe wasnoci specyficzne, ktre j wyodrbniaj iwskazuj zupenie inn
rol w kulturze wspczesnej. Najwidoczniej co musiao si zmieni, albo
wsamej technice przekazywania pewnych treci, albo w kulturze wspcze
Sit venia verbo Jeli wolno tak powiedzie Pliniusz Modszy: Epistulae V, 6, 46.
13
14
owy i dugi proces, urzdnik administracyjny, ktry koczy referat, bankowiec, ktry zamyka ksigi, artysta dramatyczny, gdy sztuka schodzi zrepertuaru wszyscy staraj si zapomnie. Podobnie naukowiec, ten, ktry przecie dawniej omnia sua secum portabat4, ukoczywszy prac nad jakim tematem, w ktrej mg przynie wiele nowych icennych rzeczy z niezmiern satysfakcj niszczy notatki ibruliony i stara si zapomnie. Obok dawnej
zasady staje dzi nowa, wrcz przeciwna, dostosowana do innych czasw J
a k n a j m n i e j b a l a s- t u n o s i w g o w i e. Nie przecia gowy
szczegami iszczeglikami. Utrzymywa w ewidencji mylowej tylko to,
co jest potrzebne do pracy, pomija reszt. Weksploatacji materiau naukowego ogranicza si do pracy bezwzgldnie celowej, zastosowanej do potrzeb tematu.
Zmiana ta pozostaje w cisym zwizku z rozwojem ksiki, ale nie dla jej
monoci przechowywania pewnych treci, lecz dla jej powszechnoci. Jeeli t sam ksik mona otrzyma w kadym miejscu, o kadej porze bez
wikszych trudnoci, to mona miao zrezygnowa z caego zapasu wiadomoci, ktre gdy trzeba w kadej chwili dokadnie przeczyta mona w
okrelonej ksice. Jeli wiemy, e t ksik tylko ztrudnoci mog dosta lub te, e wcale jej nie mona uzyska, to staramy si zapamita z niej
wiele faktw, robimy notatki i streszczamy interesujce nas bliej fragmenty. Jeli jednak ksik t mona znale czy to w Warszawie, czy wKrakowie, czy w Zakopanem, czy na odlegej prowincji, to pamitanie zbyt wielkiej iloci szczegw bardzo obcia nasz umys i dlatego te nie ley to w
naszym zamiarze staramy si zapamita tylko sam ksik, tzn. umie w
przyszoci zniej korzysta, wiedzie, czego mona w niej szuka i jak naley szuka najbardziej ekonomicznie.
Ot wic tym momentem podstawowym, ktry dzisiaj decyduje o organizacji ycia umysowego w cywilizacji wspczesnej, nie jest sama ksika jako taka, jako przechowujca myl ludzk, i moe nawet nie to, e druk
umoliwi rozpowszechnienie ksiki w wielu analogicznych egzemplarzach.
Fakt ten potguje tylko intensywno wymiany myli i sprzyja rozwojowi
kultury umysowej. Dopiero te rozpowszechnienie ksiki w tak szerokich
rozmiarach jak to dzieje si dzisiaj, rozpowszechnienie, ktre stao si ju
dla swej masowoci iorganizacji faktem spoecznym i potrzeb spoeczn,
powoduje te zmiany, ktrymi bliej si zajmiemy.
Ujmujemy je pokrtce. Ksika nie kodeksy rkopimienne i nie druki
XVI czy XVII wieku ksika wspczesna, kademu i wszdzie dostpna
uwalnia nasz umys od wielu wiadomoci, bez wtpienia potrzebnych, ale
nie kademu inie zawsze wiadomoci te zaczerpn mona w kadej chwili zokrelonych prac. W ten sposb zyskujemy ogromnie duo: oszczdza
15
16
ley sobie uwiadomi dokadnie, e sposb naszego mylenia wcigu wiekw zasadniczo si nie zmieni i nie jest dzi inny ni za czasw Arystotelesa, podobnie jak dzisiejszy obrt clearingowy opiera si na tym samym procederze, co redniowieczne woskie banki di giro. Jeeli wic zachodzi midzy tymi formami tak ogromna rnica, to jest ona spowodowana odmienn technik pracy, opart na szeroko sigajcej organizacji. Organizacja ta
sprawia, e obrt yrowy, ktry dawniej obejmowa paru kapitalistw, majcych wzajemne rozrachunki i wyrwnujcych je za porednictwem banku depozytowego, obejmuje dzi cay wiat. Warsztat naukowy za redniowiecznego uczonego, pozostajcego w lunych zwizkach z niewielu uczonymi, zmieni si w ogromny warsztat, obejmujcy niezliczone rzesze pracownikw, nawizujcych wytrwale do pracy poprzednikw i tworzcych
cznie ogromne prace. Zbadanie tego rozwoju, a wic rozpatrywanie stosunku czowieka do ksiki z punktu widzenia socjologicznego bdzie zadaniem niniejszej pracy.
Rzeczywicie, zbyt moe rzadko uwiadamiamy sobie, jak dalece metody naszego mylenia zale od warunkw spoecznych. Jakkolwiek dziwnym
wydawa by si mogo takie sformuowanie problemu, skoro uczono nas zawsze uwaa myl za rzecz par excellence indywidualn, naley jednak stara si wszdzie odszukiwa to to spoeczne. Ktokolwiek przeprowadza
studia nad rozwojem mylenia u ludw pierwotnych, ktokolwiek przeczyta
odnone prace Lvy-Bruhla8, czy przede wszystkim Durkheima9, tego niewtpliwie uderzya konieczno tego zwizku. Istnieje on dalej ju nie co do
kategorii mylowych, ale co do metody pracy intelektualnej. Jako przykad,
ktry wybieramy zreszt take dla ilustracji tezy opamici i odmiennej jej
roli w dawnych i obecnych czasach, suy nam moe mnemotechnika10.
Co nas powinno przede wszystkim zastanowi to fakt, e mnemotechnika, ktra w ubiegych latach odgrywaa tak wielk rol jako pomocniczy ro8
Lucien Lvy-Bruhl (1857-1939), francuski filozof, socjolog ietnolog, profesor filozofii na
Sorbonie. By autorem teorii mentalnoci prelogicznej, wg ktrej sposb mylenia czowieka
w spoeczestwach nieliterackich (prymitywnych) jest inny ni sposb mylenia czowieka
Zachodu (cywilizowanego), gdy wrd ludw prymitywnych nie obowizuj jeszcze niektre prawa logiki. Zajmowa si te pojciem moralnoci, postulujc ujmowanie moralnoci
jako zjawiska spoecznego ioddzielenie etyki normatywnej od etyki opisowej.
9
Emile Durkheim (1858-1917), francuski socjolog i filozof, twrca tzw. francuskiej szkoy
socjologicznej. W swoich pogldach naukowych nawizywa do pozytywistycznej teorii nauki
i wystpowa z postulatami naukowego obiektywizmu i empiryzmu w badaniu nauk spoecznych. Uwaa, e zjawiska spoeczne naley bada tak samo, jak rzeczy, w taki sam sposb,
jak robi to przyrodnicy. By twrc gonej koncepcji teorii religii i moralnoci, ktrej orodkiem bya problematyka wizi i solidarnoci spoecznej.
10 Mnemotechnika zesp regu i rodkw, ktre maj uatwia zapamitywanie np. liczb,
dat, nazw. Techniki mnemotechniczne polegaj najczciej na porzdkowaniu wedug podobiestwa formalnego lub znaczeniowego elementw materiau przeznaczonego do zapamitania, albo na takim ich powizaniu, e dziki rytmicznemu ukadowi, artobliwej formie daj
si atwo zapamita. Za twrc mnemotechniki uwaany jest grecki poeta Symonides z Keos.
17
18
stosunkowo znaczne liczby cyfr idat, wymagajcy przy tym wikszej gitkoci umysowej.
System, z ktrym niegdy wizano ogromne nadzieje, aktry rzeczywicie przedstawia wyszy typ rozwojowy wzastosowaniu do kultury nowoytnej, bya mnemotechnika Antoniego Jawiskiego (Mthode polonaise).
Jawiski, kapitan artyleryjski, posugiwa si geometri, dzielc pole na szeregi poletek, z ktrych kade dla odrnienia miao mie inny kolor. Metoda
to bez wtpienia bardziej wspczesna, posugujca si geometri przestrzeni i obserwacj barw, wymagajca zatem znajomoci mylenia cisego i takiej obserwacji kolorw. By to jednym sowem system artyleryjski, a zatem
nowoczesny. Metoda ta cieszya si niegdy ogromn popularnoci w caej
Europie, dzi o niej zapomniano zupenie. Nie dlatego, eby bya sposobem
zbyt prostym, nieodpowiednim, ale wycznie dlatego, e zabrako warunkw
spoecznych do rozwoju mnemotechniki. Nie mwi si ju dzisiaj o wspomaganiu pamici tak lub inn metod, ale ozastpieniu pamici, o wydobyciu
si spod jej wadzy na szerok, niezmierzon wolno. Oczywicie, gdzieniegdzie ido dzisiaj trwaj jeszcze te warunki i tu i wdzie pokutuje jeszcze
mnemotechnika, w formie zreszt bardzo uproszczonej. Jak zaznaczylimy,
to przede wszystkim szkoa wraz zsystemem egzaminw, sprawdzajcych
uczniowi jego zasoby pamiciowe. Tak wic przyszy prawnik zdajc egzamin zprawa kocielnego, wyliczajc sobory posuguje si znanym skrtem
nikoe etc.13, a francuski carabin, student medycyny, przypomina sobie dwanacie par nerww gowy niekiedy szczerym westchnieniem: oh oui! Mon
paletot, tu mas fais assez grelotter pendant six grands hivers! (olfactif, optique, moteur ocul. commun, pathtique, trijumeau, moteur ocul. ex., facial, auditif, glosso-pharyngien, pneumo-gastrique, spinal, grand-hypoglosse14 ale
potem moe je miao zapomnie, gdy nawet od najbieglejszego kanonisty
nie wymaga si obecnie, aby obudzony ze snu wymieni po kolei wszystkie
sobory, ani od lekarzy na pami anatomii.
I gdzie moe mie jeszcze mnemotechnika jakie takie zastosowanie, to
u ludzi, ktrzy z racji swego zawodu powinni mie encyklopedi w gowie,
a wic np. u ksiy. Skazani na odludzie, w zapadej parafii, zmuszeni by
wyroczni w wielu sprawach, nie tylko kocielnych, z koniecznoci musz
operowa do znaczn iloci wiadomoci z rnych zakresw. Nie jest to
wic moe tylko przypadek, e dwaj ostatni rzecznicy mnemotechniki, MoNikoe sobr: Nicejski (325), Konstantynopolitaski (381), Efeski (431), itd.
W tum. O tak, mj paszczu, pozwolie mi dre z zimna w czasie szeciu wielkich
zim pierwsze litery w tekcie francuskim s jednoczenie pierwszymi literami nazw par nerww.
13
14
19
20
nia techniki pracy umysowej typ encyklopedysty zanika zupenie i nie pytamy si wcale ile kto wie, tylko jak wie, tj. jak moe pracowa? Z pewnym
odcieniem lekcewaenia mwi si dzi o typie erudytw, jako o le otwierajcych si encyklopediach.
Duszy ten ustp wprowadzilimy tu nie tylko dla przykadu: rzuca on wiato na charakter wspczesnej umysowoci irnic jej w stosunku do czasw przeszych. Przede wszystkim za, cznie z zanikaniem mnemotechniki w yciu, moemy wyprowadzi zanik formy wierszowanej wpracach naukowych i informacyjnych: oto mamy ju jeden z konkretnych stosunkw
czowieka do ksiki. Innym ludziom odpowiada musi inna ksika zanikn wic musi ksika pisana wierszem nie dla artystycznych, lecz dla
mnemotechnicznych celw. Jak wiemy, forma wierszowana miaa niegdy
o wiele wiksze zastosowanie nie byo prawie tematu, ktrego nie mona
byoby uj wierszem rwnie dobrze, albo i lepiej nawet ni proz. Najdawniejsze polskie lady jzykowe, glossy wtekstach aciskich, czasami byy
ujte w rymy, zachoway si lady sownika polsko-aciskiego w miarowej
formie: est tribulus osseth, tribula tribula czepy, tribulum quoque vyercioch;
est aquilo pulnocz, austerque poludnye; est Albertus Olbracht, Adalbertus
sit tibi Voyczech. Do XVIII wieku utrzymywa si jeszcze u nas rymowany
sownik: Bg deus, mj meus; w szkoach francuskich przed p wiekiem
uczono w taki sposb greki (Lancelot, Jardin des racines greques):
Szkoa z waciwym sobie konserwatyzmem przechowaa te wersyfikacje mnemotechniczne przez dugie lata.
W redniowieczu rymowano wszystko: reguy, przepisy, streszczenia ksig
biblijnych, przepisw kanonicznych albo medycznych, traktaty gramatyczne. Oczywicie w miar wzrastania wymogw cisoci zaczyna przewaa
proza, zwaszcza w przepisach i reguach wszelakiego rodzaju, nastpnie w
tekstach religijnych. Stao si tak wwczas, gdy zasady wiary byy ju tak
znane, e nie trzeba ich byo sztucznie podpiera i gdy zaczto ka nacisk
na ciso tekstu. Tak np. rymowane Dziesicioro przykaza, ktre razioby wspczesne poczucie religijne i ktrego dzi nawet najmodszym dzieciom nie podajemy w tej formie, dugo byo uywane spotykamy je jesz21
17
22
niusza Historia naturalis to pierwsza ksika z indeksem rzeczowym, naleca do wyjtkw pod tym wzgldem. Prace indeksowe na wiksz skal
podjto w redniowieczu, uatwiajc w ten sposb studia nad Pismem witym. Powstay wtedy konkordancje, stanowice szerokie i dokadne indeksy
do czterech ewangelii. Prace filologiczne i historyczne nastpnych wiekw,
tam, gdzie chodzio o dziea wielkie, parotomowe, posiaday czsto indeksy i to nawet w duej liczbie. Ciekawy jest fakt, e w tamtych czasach rozwj indeksw by bardzo bujny, cho inny ni dzisiaj. O ile bowiem dzisiaj
z reguy zaopatruje si dziea naukowe w jeden oglny indeks, przy czym
ogromna, coraz to wiksza liczba dzie posiada te indeksy, to dawniej liczba
dzie z indeksami bya niewielka, ale samych indeksw byo duo i wszelkiego rodzaju. Widocznie odpowiaday one sposobowi pracy naukowej tamtych czasw drobiazgowej, filologicznej metodzie, ktra zajmowaa si bardziej ksik, ni tematem. Patrologia aciska Mignea18 ma 235 indeksw,
ktre zajmuj cztery tomy olbrzymiego wydawnictwa (t. CCXVIII-CCXXI).
La Bibliothque historique de la France Le Longa (1778) ma dziewi indeksw: 1) matires, 2) gographie, 3) chronologie, 4) chroniques, 5) personnes, 6) matires (alphab.), 7) manuscrits, 8) auteurs, 9) anonnymes. Du Cangea19 Glossarium mediae et infimae latinitatis ma 45 indices ad glossarium.
Ju to ludzie tamtych czasw umieli zaopatrywa dziea rdowe w dokadne indeksy, ktre umoliwiay wszechstronne wykorzystywanie materiau. W tej samej ksice poszukiwano najrozmaitszych informacji, z rnych
dziaw, naleao wic uatwi t prac. Dzi, przy daleko idcym zrnicowaniu pracy, w historii kocielnej nie szuka si wiadomoci geograficznych
lub politycznych, znika zatem potrzeba tak wielu indeksw. Z drugiej strony
tempo naszej pracy nie pozwala na posugiwanie si zbyt licznymi indeksami,
bowiem wymaga to od nas podwjnego dziaania zorientowania si w indeksach i nastpnie na podstawie indeksw orientowania si w samym tekcie. Natomiast ogromnie rozszerza si zakres stosowania indeksw: zasad,
ktr dzi powszechnie si przyjmuje, a ktra niewtpliwie stanie si zasad
przyszoci, jest opatrzenie ksiki indeksem. Zdarza si nawet, e ksiki,
ktre nie maj charakteru naukowego, ale zawieraj pewien materia, ktry
Jaques Paul Migne (1800-1875), ksidz, francuski patrolog, publicysta i wydawca, w
1833 r. zaoy drukarni i komercyjne wydawnictwo, w ktrym oprcz popularnych ksiek katolickich i broszur wyda najwikszy dotychczas zbir tekstw chrzecijaskich pisarzy
greckich i aciskich pt. Patrologia latina (t. 1-217, 1844-1855), Patrologia Graeca (t. 1-162,
1857-1866).
19 Charles Du Cange (1610-1688) jezuita, francuski historyk ibizantynolog, zainicjowa
edycj rde Corpus Historiae Bizantinae Parisiense (od 1648 r.). Podstawowym jego dzieem jest wanie oparty na rkopisach i drukach sownik pt. Glossarium ad acriptores mediae
et infimae latinitatis (1678).
18
24
25
innym nie s skrty i wypisy, ktre sporzdza si dlatego, aby w razie potrzeby wiedzie do czego zajrze, notowanie uwag, spisywanie oglnej treci, czy te oceny ksiki. Tworzy si wten sposb ogromne archiwum kartek, zeszytw, notatek, wktrych tylko sam ich twrca moe si orientowa
i tylko dla niego maj one warto czsto si zdarza, e i on nie orientuje si w tej powodzi, zajmujcej wszystkie szuflady, rozlewajcej si po stoach, biurkach, w bibliotece. Naley stwierdzi, e ten sposb pracy jest bardzo nieekonomiczny, suy tylko jednej osobie i to w bardzo szczupej mierze ze mierci autora wszystkie te papiery nieuporzdkowane, luno tu
i wdzie lece, mogce zawiera bardzo cenny materia ipierwszorzdnej
wagi wnioski naukowe, musz przepa nieuchronnie.
Wszystkiemu temu winien jest przede wszystkim brak umiejtnej organizacji pracy jeeli kto czyni to umiejtnie, to praca jego nie przepada.
Ten ogromny indeks Karowicza jest obecnie opracowywany odpowiednio i
zapewne wniedugim czasie ukae si drukiem i jak naley przypuszcza
odda nauce nieocenione usugi, oszczdzajc znw poszczeglnym pracownikom wiele trudu pamiciowego, ktry mona bdzie w inny, bardziej twrczy sposb zuytkowa. To jednak nie wszystko naley zda sobie spraw
z tego, e z chwil wydania drukiem traci w indeks sw sprysto, sw
ywotno, rozszerzalno i zdolno do zmiany. Naleaoby waciwie kontynuowa prac Karowicza, prowadzc j cigle, systematycznie. Zadanie
to, przechodzce moliwoci przecitnego czowieka, powinno przypa w
udziale instytucjom naukowym. Jak przypuszczamy, bdzie to wprzyszoci jedno z podstawowych ich zada organizowanie wsplnej pracy wielu
uczonych nad na szerok skal zakrelonymi indeksami rzeczowymi. Ile w
ten sposb si uzyska, to trudno sobie dzi jeszcze wyobrazi.
Tymczasem mona mwi tylko o miaych pomysach na przyszo.
Do faktw jednak zaliczy naley coraz wikszy nacisk na wydawanie indeksw przy pracach naukowych iorganizowanie nad nimi zbiorowej pracy. Praca ta jest trudna i mudna, a zarazem wymagajca dobrej znajomoci
przedmiotu, o czym wie kady, kto mia z ni do czynienia. Na prac t powica si znaczne fundusze, ktre zreszt sowicie si opacaj z przypadkw historycznych w tym zakresie mona poda, e w 1778 r. uchwalono w
Anglii 12 900 F. na indeksy do Journals of the House of Commons. Coraz
to wiksze sumy przeznaczaj na druk indeksw towarzystwa iinstytuty naukowe, coraz czciej te subwencjonuj podobne prace. Nie brak te organizacji pracy w podobnym zakresie, tworzenia bibliografii indeksw, take
pracy na szerok skal w 1877 r. powsta w Anglii Index Society, ktrego celem byo wydawanie indeksw do prac naukowych. Trzewy, praktyczny zmys tego wielkiego narodu moe pierwszy zda sobie wyranie spraw
z wielkiej doniosoci odpowiedniej organizacji wysikw, take na polu ycia umysowego.
27
28
Rozdzia 2
AUTOR I PROBLEM
29
ny uwaa histori Polski za temat do tworzenia subtelnych ozdobnikw retorycznych. Nie mona oczywicie zarzuca kronikarzom tamtych czasw
wiadomego faszowania historii, gdy nie mieli oni zupenie wyrobionego
poczucia prawdy historycznej i nie te o ni chodzio im samym oraz ich czytelnikom.
Warto pamita przy tym, e oni wszyscy Gall, Kadubek, Dugosz, w.
Tomasz z Akwinu to autorzy jednego, wielkiego dziea, ktre byo dzieem ich ycia. Czytano dzieo i przez nie obcowano z autorem oczywicie
nie mylano o samej jego osobie, ale o tej postaci, ktra ukazywaa si jako
autor dziea, ktra mwia wiele piknych i podniosych rzeczy. Wybornie
mwi o tym Descartes, pierwszy chyba prawdziwie nowoczesny czowiek:
la lecture de tous les bons livres est comme une conversation avec les plus
honntes gens des sicles passs, qui ont t les auteurs, et mme une conversation tudie, en laquelle ils ne nous dcouvrent que les meilleures de leurs
penses2. Std te pochodzi ten zwizek osobistej prawie zayoci midzy
autorem aczytelnikiem, ktry nam dzi trudno poj autor wystpuje jako
posta idealna, ktra moe udzieli najlepszej rady wkadej okolicznoci,
ktra towarzyszy w yciu jak Wergiliusz Dantemu: tu se lo mio maestro el
il mio autore3.
Stanowi takiemu odpowiaday warunki organizacyjne nauki, a mianowicie tak charakterystyczne dla tamtych czasw mecenasostwo nauk. Nie znano jeszcze problemw naukowych, a wic pisano o Bogu albo o ludziach, o
ludziach oczywicie, ktrzy tego pragnli. Midzy autorem a mecenasem zawizywa si stosunek osobisty, ktry kierowa twrczoci autora w pewien
okrelony sposb. Zazwyczaj pisa wic autor o swoim protektorze lub te
dla niego. Tre ksiek, a same ich dedykacje, bdce najczciej panegirykiem rodziny mecenasowskiej wskazuj nam wyranie, jak bardzo ksika dawniej bya z kim zwizana, dla kogo przeznaczona. Ekslibris z herbem waciciela i wskazaniem na jego charakter protektorski byy niejako zewntrznym objawem tego stosunku czowieka do ksiki. Nie by on oczywicie bez zarzutu nauka czy sztuka staway si w ten sposb przedmiotem targu, pojcie obiektywizmu naukowego i szczeroci w sztuce nie mogo powsta w takich warunkach, ale wkadym razie system mecenatu stwarza korzystne warunki dla egzystencji materialnej uczonego czy poety, a co
za tym idzie, pozwala im rozwija te zdolnoci, cho co prawda, wznacznej
2
W tum. czytanie wszystkich dobrych ksiek jest jak rozmowa znajgodniejszymi ludmi przeszych wiekw, kiedy byli autorzy i tak samo konwersacja naukowa, w ktrej odkrywamy nalepsze spord ich myli Discours de la mthode.
3
W tum. Ty jeste moim mistrzem i moim autorem Dante, Boska komedia, Inferno, I,
85.
30
36
nie przywizany, ale moe skada i drukowa swoje prace tam, gdzie zechce.
S wprawdzie pewne instytucje naukowe, ktre dziki swojej organizacji s
zamknitymi caociami, dopuszczajcymi tylko pewn liczb czonkw, jak
np. akademie nauk i niektre inne towarzystwa naukowe, ale jak nietrudno
zauway, ekskluzywno ta ginie coraz bardziej instytucje te otwieraj si
coraz bardziej na zewntrz, tworz komisje, do ktrych zaprasza si wsppracownikw spoza akademii. Wybr na czonka jest obecnie jedynie i wycznie zaszczytnym uznaniem pracy naukowej, poczonym z prawem oddziaywania na prace akademii, a nie tylko dopuszczeniem do kasty. Jednak
zawsze pewne lady izolacji od spoeczestwa pozostaj, to rzecz zupenie
ludzka i akademicka, odczuwaj to tylko akademie stajc si przedmiotem
ostrej satyry iczstych, mniej lub bardziej uzasadnionych inwektyw. Wyranie zwraca si przeciw akademiom Wilhelm Ostwald5 (ber soziales Stiften
und Testieren, Mnchen: Die Brcke, 1912): Ein Abschlu der Forscher
gegen das brige Leben mu eher schdlich als ntzlich sein... die Akademien sind vergleichbar den Ruinen frherer prchtiger Gebude, die man
aus einem gewissen Piettsgefhl noch konserviert6.
Oczywicie filipika ta skierowana jest przede wszystkim przeciwko niektrym akademiom niemieckim, ktre pozostajc w cisej zalenoci od dworu ksicego staj si niejako zobiektywizowan form mecenatu osobistego, mao sprzyjajc rozwojowi nauki. Kada jednak instytucja tego rodzaju, tworzc senat naukowy narodu odznacza si zazwyczaj pewnym konserwatyzmem i niechci wobec nowych prdw. W porwnaniu z akademiami europejskimi duo wyraniej isilniej definiuj swoje postpowe zadanie
instytucje Stanw Zjednoczonych, ktrych zadaniem jest przede wszystkim
oddziaywanie na rozwj nauk: in the broadest and most liberal manner (The
Carnegie Instutute of Washington).
Ofiarno publiczna przypada obecnie w udziale instytucjom naukowym, a wic nie dla tych czy innych ludzi, ale dla badaczy tego lub innego problemu. Powstaj specjalne fundacje dla badania raka, dla oceanografii, dla wydawania greckich ojcw Kocioa, dla najrniejszych gazi wiedzy ipojedynczych problemw. Jednak nawet i tutaj mona zauway prby
pewnej organizacji ofiarnoci spoeczestwa: coraz czciej syszy si o zapisach na oglne cele naukowe rnych instytucji, przy czym zuycie danych
5
Wilhelm Friedrich Wolfgang Ostwald (1835-1932) niemiecki fizykochemik i filozof,
jeden z twrcw fizykochemii, w 1909 r. otrzyma Nagrod Nobla. By te autorem prac z zakresu filozofii, organizacji nauki, jzyka naukowego, historii nauki, m. in. stworzy system filozoficzny zwany energetyzmem.
6
W tum. Zamknicie badaczy wzgldem dalszego ycia musi by raczej szkodliwe ni
poyteczne... akademie mona porwna do ruin wczeniejszych wspaniaych budowli, ktre
tylko musz by konserwowane z sumiennym pietyzmem.
37
kwot zaley ju od instytucji jest to sposb duo bardziej celowy, umoliwiajcy rwnomierny podzia funduszw, nie dopuszczajcy faworyzowania jednej dziedziny nauki kosztem innych. Przemony wpyw ofiarodawcy
na rozwj i kierunek nauk, tak wybitny w czasach odrodzenia, coraz bardziej
si zmniejsza. By moe, e celowa organizacja pracy naukowej w przyszoci zupenie go zniszczy.
38
Rozdzia 3
Zmienia si wygld zewntrzny ksiki. Porwnujc dawne ksigi, wielkich formatw, w cikich, bogato zdobionych oprawach, lece na pulpitach lub wrcz do nich przytwierdzone acuchami ze wspczesnymi ksikami duo mniejszych rozmiarw, w lekkich wygodnych oprawach, musimy
sobie uwiadomi, e zmiana ta pozostaje w cisym zwizku ze sposobem
uywania ksiek obecnie uywa si ich zdecydowanie wicej i zdecydowanie czciej, ale za to niewsposb cigy, wobec czego ksika musi sta
si lejsza, wygodniejsza, atwiej dajca si przenosi.
Zmienia si wic przede wszystkim format. Z chwil, gdy ksiki uywa
si nie tylko w bibliotece, ale potrzebna by moe ona w rnych miejscach,
gdy ksika zaczyna si jeli tak rzec mona uruchamia, jej format i rozmiary musz si zmniejszy, podobnie jak zmniejszaj si rozmiary kufrw
podrnych w miar wzrostu ruchu podrnego. Pierwsze ksiki, to wielkie in folio i in quatro tomy, ktre staway si niejako czci umeblowania
zamoniejszego domu i drog spadku przechodziy na kolejne pokolenia. To
nie ludzie starali si o ksiki dla siebie, ale przeciwnie, to ksika przycigaa niejako ludzi, skupiaa ich wok siebie. Ksika suya nie prnujcemu prnowaniu, odpoczynkowi po pracy. Kto chcia odpoczywa z ksik, szed do biblioteki, ktra tworzya cile wyodrbnion cz mieszkania,
jak np. u Pana Podstolego1, dla ktrego: Czytanie ksig jest pokarmem du1
Pan Podstoli powie w 3 czciach (cz. 3 nieukoczona, 4 zaplanowana) Ignacego
Krasickiego, wydawana w latach 1778-1798, czy cechy powieci obyczajowej i traktatu edukacyjnego.
39
szy; jak wic mie, jak poyteczne, dowodw nie trzeba. Tymczasem, aczkolwiek to, co do dzisiaj nazywamy bibliotek, suy moe w znacznej czci temu samemu celowi, to jednak ksiki mog dzi by narzdziem pracy
i rzecz nie tylko mi, nie tylko poyteczn, ale wprost konieczn i niezbdn. Sowem, o ile dawniej skonstatowa moemy niejako centralizacj ksiek w bibliotece domowej, o tyle dzisiaj ksiki stay si tak dalece przedmiotem uytku, tak dalece zwizane s z prac i yciem poszczeglnych ludzi, e chyba niewiele mona znale pokoi, w ktrych nie byoby cho jednej ksiki. Przypatrzmy si tej zmianie: Pan Podstoli zamyka wszystkie
ksiki w bibliotece, do ktrej mao kogo zaprasza by to niejako odrbny
wiat, sucy celom idealnym, nie wywierajcy wpywu na ycie praktyczne. Obecnie ksiki, przynajmniej pewna ich cz, suy potrzebom praktycznym, a wic odgraniczanie ich i izolowanie wbibliotece nie ma ju racji bytu. Dawna biblioteka rozpada si na mniejsze lub wiksze zbiory ksiek w rnych miejscach mieszkania. Pan domu ma swoj bibliotek, ksiki zwizane z jego zawodem i zainteresowaniami, swoje czasopisma fachowe, swoje encyklopedie, sowniki, itp. Pani domu ma rwnie swoje ksiki,
swoich ulubionych autorw, swoje encyklopedie, poradniki prac kobiecych,
biblioteczk pedagogiczn, swoje czasopisma, urnale mdczy Bluszcze,
Feminy, lub te pisma powicone gospodarstwu domowemu, wreszcie
coraz czciej, przynajmniej wPolsce, ksiki z zakresu bliej j interesujcej nauki. Dzieci maj swoje wasne ksiki szkolne, swoje pisemka, Mae
wiatki, swoje ksiki do zabawy. Nawet najmodsze dzieci, uczce si dopiero czyta lub jeszcze mniejsze maj swoje ksiki obrazkowe, abecada kolorowe, Bajki oKasi i Krlewiczu. Wreszcie suca, jeli jest czytajca,
ma te swoje ksiki, kupione zazwyczaj za due pienidze od wdrownych
agentw, a wic wydawnictwa dewocyjne w zoconych oprawkach z kolorowymi obrazkami, ywoty witych, czasem znw jak powie o Meluzynie2, lub te bardziej wspczesne sensacje, moe mie wreszcie swoje
czasopismo, swoje Echo z Afryki, Dzwonek Czstochowski, czy Chorgiew Maryi. To s ksiki nalece ju nie do domu jako takiego, ale do
poszczeglnych osb; oprcz nich s jednak jeszcze i ksiki przywizane niejako do miejsc. Tak np. obok telefonu ley zazwyczaj ksika telefoHistoria o Meluzynie, utwr bdcy pogosem starofrancuskiego romansu fantastyczno-rycerskiego z XIV wieku, przeoony przez M. Siennika, wydany w Krakowie w 1569 r.
Autor francuski, Jehan dArras podj znany szeroko w XIV wieku w Europie i Azji baniowy
motyw maestwa czowieka z rusak, pann wodn, istot nadprzyrodzon, koczcego si
nieszczliwie, poniewa czowiek nie dotrzyma przyrzeczenia, i nie bdzie usiowa przenikn tajemnicy natury partnerki. Polski przekad Siennika wznawiany by wielokrotnie a
do pocztku XIX w., potem zosta wyparty przez nowsze opracowania, majce charakter popularnego romansu.
40
watnych. Kady z nas wie dobrze, e z tych ksiek, ktre mielimy kiedykolwiek w rku niewiele tylko zajo nas dokadniej, a take i to, e zaledwie nieznaczny, znikomy wprost procent przypada na nasze wasne ksiki. Ruchomo ksiki jest faktem par excellence wspczesnym, bardzo zarazem charakterystycznym dla struktury umysowoci wspczesnej. Zdamy sobie z niego dobrze spraw, jeeli spojrzymy na cyfry statystyk bibliotek publicznych. Taka np. Biblioteka Uniwersytecka we Lwowie w 1912 r.
na posiadanych 232 272 tomy zbiorw wydaa czytelnikom 222 627, czyli
okoo 96% caego zasobu, tak wic przecitnie biorc, prawie kada ksika znajdowaa si w czytaniu. Duo lepsze wyniki osigaj synne biblioteki amerykaskie z zasobw bibliotecznych Public Library w Detroit (Michigan) wypoyczono 370%, w Cincinati (Ohio) 280%, w Cleveland (Ohio)
a 525%, czyli e kada ksika znajdowaa si kilkakrotnie w obiegu, nie
liczc ksiek wydanych na miejscu.
Dla stosunkw dawnych charakterystyczne mog by liczby ze statystyk
bibliotek martwych, skrpowanych przestarzaymi regulaminami, jak np.
biblioteki miejskiej w Kolmar w Alzacji, gdzie uywano zaledwie 9,1% zasobu, albo wielkiej co prawda, ale skostniaej biblioteki dworskiej w Wiedniu, gdzie z milionowego zasobu uytkowano zaledwie 9,3%. Rzecz prosta,
e w bibliotece mao wykorzystywanej jednorazowe uycie ksiki wypada duo droej, ni w bibliotekach odpowiednio zorganizowanych i ruchliwych. Tak przykadowo wyglda koszt uycia ksiki w bibliotekach:
Ruchliwych:
Mao ruchliwych:
Frankfurt a. M., biblioteka miejska
2,70 marek
Czerniowce, Biblioteka Uniwersytecka 2,21 koron
Wiede, biblioteka dworska
3,50 korony
Wida std, e zwikszenie ruchu bibliotecznego i podejmowane w tym
celu starania dyrekcji bibliotek s niejako koniecznoci, gdy w miar oywienia ruchu zmniejsza si koszt pojedynczego wykorzystania ksiki.
Jednak nie o to nam chodzi, ale o ilustracj faktu ruchomoci ksiki, aby
nastpnie wykaza zmiany, jakim podlega forma zewntrzna ksiki przy do42
44
ni nastpujce warunki:
1. Musz pozostawa w cisym do siebie stosunku, wskazanym przez
sposb skadania arkusza, ktry zoony in folio, in quatro, in octavo, itd.
tworzyby okrelone formaty.
2. Wszystkie formaty powinny by co do formy geometrycznie do siebie podobne, tj. stosunek boku szerszego do wszego powinien by zawsze
jednakowy.
3. Formaty powinny by liczone w centymetrach.
Format wiatowy:
1,41 cm 1 x 1,41
2
2,83
4
5,66
8
11,3
16
22,6
32
45,3
64
90,5
I
1,41 x 2 II
2,83 x 4 III
2.83 x 4 IV
4 x 5,66 V
5,66 x 8 VI
8 x 11,3 VII
11,3 x 16
16 x 22,6
22,6 x 32
32 x 45,3
45,3 x 64
64 x 90,5
itd.
VIII
IX
X
XI
XII
XIII
(tzw. Werkformat), ktry jest najodpowiedniejszy dla ksiek treci powanej, sucych do pracy. Formaty wiksze s waciwe dla wydawnictw artystycznych, atlasw, map, najwiksze maj za by afisze, plany jazdy, wielkie mapy, itd.
W ten sposb wyglda projekt, teraz rozpatrzy naley, na ile znajduje on
zastosowanie. Wybr formatu jest dla autora, a take i dla drukarza spraw
zazwyczaj drugorzdn, wielu autorw, na ich czele sam Ostwald, kadzie
ju obecnie nacisk na uywanie formatw wiatowych. Stwierdzi rzeczywicie naley, e formaty te s dogodne taki np. format IX wporwnaniu
z przecitn semk jest nieco szerszy, co mona uwaa nawet za jego zalet, gdy nasze dawniejsze formaty s zazwyczaj stanowczo za wskie. Tam
wic, gdzie jeszcze wzgldy artystyczne lub te specjalny skad nie wymagaj innego formatu, uywa si ju czasami formatw wiatowych. Nakada si czasami pewien przymus w tym wzgldzie, do ktrego wszyscy si
stosuj, gdy ostatecznie kwestia formatu jest przewanie dla autora lub nakadcy obojtna. Tak np. midzynarodowy zwizek towarzystw chemicznych, ogromna instytucja, zrzeszajca okoo 18 000 uczonych caego wiata przyja na wiosn 1911 r. zasad jednolitego formatu wszystkich periodycznych wydawnictw z zakresu chemii. Wnastpnym roku przyjto definitywnie formaty wiatowe. Komitet krajowej wystawy szwajcarskiej w Bernie postanowi w 1912 r.,e wszystkie pisma, zwizane z wystaw, wszystkie
publikacje, katalogi, reklamy mog by drukowane jedynie wtych formatach. Nawet w innych zakresach pojawia si denie do systematyzacji formatw tak np. zwizek firm fotograficznych w Niemczech postanowi jesieni 1912 r. zaj si kwesti wprowadzenia jednolitych formatw dla pyt
fotograficznych, a nastpnie take i dla papierw fotograficznych. Wedug
projektu Ostwalda, stosunek dotychczasowych formatw pyt do formatw
racjonalnych, wiatowych wyglda nastpujco:
dotychczasowe formaty:
4,5 x 6
6 x 9 i 6,5 x 9
9 x 12
12 x 16; 12 x 16,5; 13 x 18
18 x 24
itd.
46
wiatowe (drugorzdne):
4,25 x 6
6 x 8,50
8,50 x 12
12 x 17
17 x 12
itd.
Akcja ta nie natrafia na adne przeszkody i nie jest wcale tak skomplikowana jak wprowadzenie nowych miar, wag, pienidzy, naley wic przypuszcza, e dojdzie w niedugim czasie do powanych wynikw.
A teraz: jaka z tego korzy i dlaczego jednolite formaty wiatowe maj
mie tak wielkie znaczenie, e uwaa si je za jedno z najwaniejszych zada organizacyjnych?
Przede wszystkim naley podkreli, e dziki uproszczeniu produkcji
zmniejszy si cena ksiki. Zwrci naley uwag, e skoro papier bdzie
si produkowao w cile ograniczonej liczbie formatw, to technika wyrobu
stanie si prostsza. Konstrukcja maszyn bdzie dostosowana tylko do formatw wiatowych, a wic bdzie duo prostsza od obecnej, jednoczenie wzronie produkcja, a co za tym idzie i cena wyrobu bdzie nisza. Magazynowanie papieru, transport, sprzeda, wszystko bdzie duo prostsze, gdy zamiast
nieskoczonej rnorodnoci formatw, z ktrych kady trzeba osobno okrela i osobno szuka dla niego miejsca, bdzie miao si do czynienia jedynie
ze cile okrelonymi formatami. Produkcj bdzie mona rwnie stosowa
zalenie od popytu na poszczeglne formaty, co dotychczas czyniono jedynie
w przyblieniu. Zmniejszaj si znacznie koszty druku, jeeli maszyny drukarskie bd konstruowane tylko dla cile okrelonych formatw, przez co
stan si prostsze, a wic zarazem tasze i sprawniej funkcjonujce. Uproci si rwnie i oprawa ksiek, ich sprzeda, transport i wreszcie przechowywanie. Wszystkie te czynniki zo si na znaczne obnienie ceny ksiki, przez co jednoczenie wzronie poda i popyt.
Po drugie, oszczdza si ogromnie duo miejsca. Kady znas wie, ile
miejsca zajmuj ksiki i jak obszernego dla siebie miejsca wymaga wiksza
biblioteka prywatna. Ksiki zajmuj szafy i pki, le na stoach, szafach,
w pakach na strychu. Im wicej jest tych ksiek, tym mniejszy waciwie
z nich poytek, gdy tym trudniej odnale ksik, ktrej potrzeba. Wiele
osb nie kupuje wikszych wydawnictw, encyklopedii, itp. po prostu z braku miejsca na ich ustawienie w mieszkaniu. Zmniejsza si coraz to bardziej
mieszkanie pokoje s obecnie duo mniejsze, tak, e dawne meble, szafy
i biblioteki nie mieszcz si w nich, a jednoczenie ksiki zabieraj coraz
to wicej miejsca. Nawet w bibliotekach publicznych brak miejsca jest cho47
rob chroniczn. Obliczono, e w cigu dwudziestu piciu lat ogromne zasoby ksikowe krlewskiej biblioteki wBerlinie zwiksz si dwukrotnie.
Staemu, wci rosncemuprzyrostowi ksiek przeciwstawia si ograniczenie miejsca na ich przechowanie. Z koniecznoci nastpuje przechowywanie
wielu ksiek w sposb oszczdzajcy co prawda miejsce, ale uniemoliwiajcy ich uycie. Tworzy si obawa przed obszernymi wydawnictwami, ktrych nie ma gdzie pomieci. Biblioteki staraj si zyska miejsce poprzez
aneksj ssiednich gmachw (Biblioteka Jagielloska), przez obszerne dobudowy (Bibliothque Nationale), przez tworzenie magazynw poza miastem, w ktrych przechowuje si ksiki rzadziej (biblioteki amerykaskie).
Wszystkie te sposoby pocigaj za sob ogromne koszty. Prbuje si take zaoszczdzi miejsce przez odpowiednie ustawienie i konstrukcj pek,
umoliwiajcych intensywne wykorzystanie miejsca, alewszystkie te sposoby s tylko czciowo skuteczne. Sposobem wrcz szkodliwym jest zmniejszenie formatu ksiek, drukowanie ich minimalnymi czcionkami, uywanie zbyt cienkiego papieru. Zyskuje si w ten sposb na miejscu, ale bardzo
utrudnia czytanie ikorzystanie z ksiki. Brakowi temu zaradzi moe w duym stopniu ujednolicenie formatu ksiki.
Wystarczy rzut oka na pki biblioteczne, aby si o tym przekona. Pki biblioteczne nie s wykorzystane w sposb wystarczajcy. Wkada si na
nie ksiki rnych formatw, zracji oszczdnoci czasu i manipulacji nie
dobiera si ksiek mniej wicej rwnych, w zwizku z czym pka wysokoci np. 20 cm, mieci zarwno ksiki tej wysokoci, ale take i 15 cm, 10
cm, 5 cm, przez co marnuje si wiele cennego miejsca, ktrego nie mona
wykorzysta. Jeeli zwrcimy uwag na to, e prawie adna pka nie jest
zupenie wykorzystana, to projekt ujednolicenia formatw, pozwalajcy na
moliwie zupene wykorzystanie miejsca, pokazuje si nam jako niezwykle
wany. Obliczenia liczbowe daj wprost zdumiewajc wyniki. I tak oblicza,
monachijski instytut Die Brcke rozmiary przyszych bibliotek, przy czym
za jednostk biblioteczn uwaa si tom o 100 stronach, formatu VIII (13,3
x 16 cm), w sposb nastpujcy (patrz tabela, s. 51).
Cyfry te s rzeczywicie nadspodziewanie wysokie. Przypatrzmy si im
bliej taka np. wielka biblioteka, obejmujca 3 341 000 tomw w jednym
pokoju 16 m x 10,80 m x 5 m jest przecie najmielszym marzeniem przyszoci. Jeeli przeliczymy ksiki na wiksze formaty, ktre czciej bd
uywane w pracach naukowych, otrzymamy okoo 1 000 000 tomw wformatach wiatowych VIII, IX i X. Zwrmy uwag na to, e Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie liczy (1912 r.) 576 387 tomw, w Krakowie Jagielloska 422 094, lwowska 232 272, Ossolineum 142 650, e na caym
wiecie jest zaledwie kilka bibliotek, liczcych powyej miliona tomw. W
przyszoci bibliotek liczc milion tomw mona bdzie ustawi w jednej
48
000 zyska w ten sposb mona okoo 500-750 m dugoci pek. Kwestia
ta oczywicie nie jest tak atwa, gdy jak wiadomo ksika nieoprawiona atwiej ulega zniszczeniu, ktrego jednak bdzie mona unikn przez mocniejsze broszurowanie i bardziej delikatne wyjmowanie broszur z pek.
Zmiana w tym zakresie jest konieczna przede wszystkim dlatego, e koszty oprawy wzrastaj coraz bardziej, przez sam fakt, e coraz wicej jest obecnie jednostek bibliotecznych. Dawniej miao si do czynienia jedynie z ksik, ktra przedstawiaa pewien zakres wiedzy, zazwyczaj do obszerny, ktrej uywao si przez duszy czas. Dzisiaj pracuje si nie tylko na podstawie ksiek, ale take i drobnych broszur, odbitek, wycinkw z gazet. Mona byoby powiedzie, e ksika si rozdrabnia kada z jej czci moe
tworzy osobn cao. Bardzo charakterystycznym przykadem s tutaj czasopisma naukowe, ktre przecie w obecnych czasach s powanym materiaem pracy, niestety, mao jeszcze skoordynowanym. Odbitki s zupenie
wspczesn form, ktra z dnia na dzie coraz bardziej si rozpowszechnia. Jest to zreszt forma bardzo postpowa, gdy znacznie uatwia prac naukow przez mono bardziej celowego zorganizowania sobie podrcznej
biblioteczki specjalnej zamiast kupowania kosztownego tomu czasopisma
naukowego, wktrym jeden zaledwie artyku bliej nas interesuje, nabywamy po prostu odbitk za bardzo nisk cen i tak zyskujemy podwjnie: na
cenie i na miejscu. S przecie wydawnictwa, ktrych nikt prawie nie kupuje w caoci, natomiast szeroko rozprowadza si odbitki, jak to si dzieje wprzypadku wydawnictw akademii i towarzystw naukowych. W ten te
sposb niewielka pka zawierajca odpowiednio zebrane odbitki moe by
czasem cenniejsza ni kilka szaf kosztownych iwielkich, ale mao uywanych ksiek.
Z tym wszystkim jednak powiedzie mona miao, e posugiwanie si
odbitkami jest dopiero na pocztku drogi. Zwrci naley uwag na to, e
jak dotychczas, sprzeda ksigarska odbywa si tylko w bardzo nieznacznym stopniu odbitki przewanie zastpuj autorskie numery pism i rozsya je zazwyczaj autor swoim znajomym. Std te posiadanie odpowiedniej
biblioteki zaley w znacznej mierze od rozlegoci stosunkw osobistych. Z
chwil jednak, gdy handel ksigarski obejmie take i odbitki w wikszej ni
dotychczas mierze, stosunki ksigarskie ulegn zmianie. Poniewa nabywanie odbitek bdzie bardziej celowe i o wiele tasze zarazem, zmniejszy si
popyt na obszerniejsze ksiki, nie bdce podrcznikami, encyklopediami
lub bibliografiami praca ludzka stanie si bardziej celowa, lepiej obmylana, lepiej wykorzystujca dostpne materiay.
I oto, jak susznie zauwaaj inicjatorzy monachijskiej Die Brcke,
mona si spodziewa podobnego przewrotu, jakiego dokona Gutenberg.
50
51
52
53
54
Rozdzia 4
ORGANIZACJA BIBLIOGRAFII
Zaleno pracownika od bibliografii Rozwj bibliografii umoliwia postp nauki Ujednolicenie pracy bibliograficznej Dziesitny system bibliograficzny
Bibliografia midzynarodowa; organizacja Instytutu Bibliograficznego w Brukseli
Od czasu, gdy liczba ksiek zwiksza si w niesychanie szybkim tempie, gdy ksika ogarnia prawie wszystkie dziedziny ycia, odpowiednia organizacja caej tej produkcji w celu utrzymania jej dokadnej ewidencji musiaa sta si jednym z wanych problemw spoecznych.
Uczonemu dawnych czasw nie byo trudno zna dokadnie ksiki.
Ksiek byo niewiele, zakres zainteresowania ograniczony, tak, e mniej
wicej pamici ogarn mona byo ca produkcj literack swego czasu. Zauski, z pamici spisujcy ca bibliografi, jest typem niezmiernie
charakterystycznym ogromn bd co bd ilo pracy i znaczny wysiek
umysowy obrci na utrwalenie w pamici wielkiej liczby tytuw bibliograficznych. Do dzisiaj mona spotka ludzi, specjalistw w pewnym zakresie, ktrzy ogarniaj pamiciowo w zadziwiajcy wprost sposb bibliografi swojego przedmiotu, a dawniej typ taki musia by powszechny. Marnowao si zatem duo energii umysowej na rzeczy bezproduktywne, bez ktrych jednak nie mona byo si obej.
Dzi oczywicie pami nasz zwalnia od caego aparatu przygotowawczego ksika ksika traktujca o ksikach, bibliografia.
Rozwj bibliografii jest tak charakterystyczny dla naszej epoki, e wypada duej si przy nim zatrzyma. Przede wszystkim skonstatowa naley
ogromny wzrost ilociowy bibliografii podczas, gdy dawniej bibliografia
bya zjawiskiem bardzo rzadkim, dotyczya przewanie ksiek rzadkich i
trudno dostpnych, to obecnie liczba bibliografii jest niewspmiernie wiksza i wzrasta coraz bardziej. Bez przesady mona byoby rzec cho cyframi udowodni to trudno e liczba bibliografii wzrasta stosunkowo szybciej, anieli liczba ksiek w ogle. Dla porwnania mona zestawi liczb
bibliografii wedug dwu wielkich bibliografii bibliografii: i tak Josepha Sabina Bibliography of bibliography z 1872 r. wymienia 1200 tytuw biblio-
55
graficznych, podczas gdy w trzynacie lat pniej wydana obszerna ksika Vallego Bibliographie des bibliographies (Paris 1883) wymienia ich
6894. Oczywicie nie mona przypuszcza bezwzgldnie, e przez te trzynacie lat liczba bibliografii wzrosa wicej ni piciokrotnie i zwrci naley uwag na szersze zaoenie pracy Vallego, niemniej jednak liczba bibliografii ogoszona w ostatnich latach jest uderzajca. Zaznaczy trzeba,
e mimo to ksika Vallego nie jest bynajmniej wyczerpujca tak np. bardzo mao wniej bibliografii polskich, par zaledwie, a byo ich przecie ju
wtym czasie znacznie wicej. Liczba ich mnoy si z dnia na dzie, tak, e
dzi ju mona i naley przystpi do zebrania bibliografii polskich prac bibliograficznych.
Nie uwiadamiamy sobie zazwyczaj, jak czsto skazani jestemy na uywanie bibliografii. Przede wszystkim sama ksika naukowa prawie zawsze
podaje wiele dzie, z ktrych autor korzysta. Kada praca nawizuje w ten
sposb do dorobku naukowego lat poprzednich i tak stanowi postp wopracowaniu danego tematu. Trudno sobie dzi wyobrazi ksik, ktra nie opieraaby si na wczeniej uzyskanych wynikach; mona sobie podobn prac
wyobrazi jeszcze wzakresie filozofii, gdzie celem jest konstrukcja systemu,
ale i tu zachodzi potrzeba logicznego uzasadnienia drogi, ktr si wybiera.
Wiemy jednak, e posugiwanie si w pracach naukowych aparatem bibliograficznym jest zjawiskiem stosunkowo bardzo pnym. Prace naukowe epoki odrodzenia nie mwic ju o redniowieczu i pniejsze nawet, a do XIX wieku, przytaczay co prawda zdania obce na poparcie wasnych dowodze lub
te w celu przeprowadzenia krytyki, ale mwiono wtedy przede wszystkim
o autorze. Autor wystpowa na plan pierwszy, z nim polemizowano i jego
chwalono, ksika usuwaa si na plan dalszy. Dzisiaj, kiedy ksika staa
si niejako bezosobowa, w pracach nawizuje si do ksiki, cile j okrelajc. Podaje si wic obecnie dokadny tytu ksiki, miejsce i rok wydania, wreszcie strony, na ktrych mona znale interesujce nas ustpy.
System ten powsta z najrozmaitszych przyczyn. Przede wszystkim w czasach, gdy nauk prowadzi si zbiorowym wysikiem wielu osb, gdy kady
moe dorzuci co nowego do budujcego si gmachu, podawanie dokadnie
miejsc, skd zaczerpnito poszczeglne wiadomoci bd pogldy jest po prostu oddaniem kademu autorowi tego, co mu si naley, zaznaczeniem jego
udziau w pracy. Nastpnie, cytaty te su do kontroli naukowej procedury autora, pozwalaj one krytycznie stwierdzi, na ile autor wyczerpa dany
materia iczy korzysta z niego w odpowiedni sposb, daj wreszcie pogld
na wiarygodno podanych faktw, o ile znana jest nam wiarygodno rda. I wreszcie zadanie, ktrego nie naley rwnie lekceway to informacja bibliograficzna, znale tam mona bibliografi przedmiotu i ewentu56
57
ich liczba z pewnoci podwoia si co najmniej. Ukada si nie tylko bibliografie naukowe, ale take suce celom praktycznym, jak np. technologiczne, ogrodnicze, pszczelarskie sowem, trudno byoby znale dziedziny myli ludzkiej, w ktrych nie odnotowywano by odnonej literatury. Istniej nawet bibliografie dotyczce wizie, okultyzmu, cudw jarmarcznych
i prestidigitatorw, przesdw, itp. Specjalizacja i dokadno pracy zwikszaj si coraz bardziej im wszy zakres obejmuje praca, tym dokadniej mona wykorzysta posiadany materia; dlatego te nawet bibliografie
ogromnie szczegowe mog by stosunkowo obszerne. Wemy np. bardzo
charakterystyczn dla naszych celw prac nad przysowiami. Przedmiot
to przede wszystkim ogromnie specjalny, a nastpnie mao wany posiada on co prawda pewn warto dla historii kultury, gdy przysowia mog
by odzwierciedleniem pogldw epoki, ale i to znaczenie jest stosunkowo
niewielkie, przewanie oczywicie chodzi tu o zainteresowanie amatorskie.
Ot, rzecz zupenie naturaln jest to, e istniej zbiory przysw, ale trudno si nie zdziwi, jeeli w katalogu Bernsteina widzimy, e zbiorw podobnych jest w jzyku polskim niespena trzysta, mniejszych czy wikszych, z
ogromnym zbiorem Adalberga (Ksiga przysw polskich, obejmujca ich
kilkanacie tysicy) na czele. Jeeli sobie uwiadomimy, e kady jzyk europejski ma podobne zbiory (francuski piset kilkadziesit, niemiecki okoo omiuset), a take iinne jzyki, nawet poszczeglne narzecza afrykaskie, maj zbiory przysw, to musi nas ogarn zdumienie na widok ogromu pracy ludzkiej, powiconej samym tylko przysowiom. W lad za t
prac postpuje bibliografia. Rwnie zbiory przysw maj swoje bibliografie i to stosunkowo liczne: do 1900 r. byo ich 21, nie liczc ogromnej bibliografii Bernsteina. Wanie ta ostatnia bibliografia (Katalog dzie treci
przysowiowej, skadajcych bibliotek Ignacego Bersteina. T.1-2. Warszawa 1900) daje nam przykad wynikw wspczesnej pracy ksikowej. S
to dwa ogromne tomy, liczce okoo szeset stron kady, zawierajce jedynie spis zbiorw przysw, znajdujcych si wbibliotece Bernsteina (przechowywane w Bibliotece Jagielloskiej). Nie jest to wic bibliografia kompletna, gdy ogranicza si wycznie do ksiek bdcych wasnoci autora, a jednak obejmuje 4761 pozycji. Dla nas, przyzwyczajonych do wielkich
cyfr, jest ona moe mao imponujca, ale oile uwiadomimy sobie, e s to
ksiki, i to ksiki zawierajce jedynie przysowia, i e zbir ten mona byoby jeszcze wzbogaci tymi ksikami, ktrych Bernstein nie mg naby
oraz tymi, ktre ukazay si po wydaniu katalogu, to ten ogrom pracy ludzkiej dokonanej wtak szczupym zakresie musi przej nas podziwem. Gdyby kto chcia wszystkie te zbiory pozna, to pomijajc ju, e musiaby by
poliglot, jakiego chyba na wiecie nie byo, mgby przez dziesitki lat wca59
le nie wychodzi poza przysowia. Na szczcie, nikt tego robi nie potrzebuje, gdy zadaniem nauki nie jest ju obecnie erudycja, ale rozwizywanie
coraz to nowych problemw naukowych, praca za nad nimi jest uatwiona
i umoliwiona mona byoby rzec przez bibliografie.
Jednak i w zakresie prac bibliograficznych, ktre su uatwianiu wsppracy ludzkiej, mona zauway porzdkujcy idobroczynny wpyw organizacji wysikw zbiorowych. Znatury rzeczy, jeden przedmiot moe by
opracowany mniej wicej wyczerpujco, jak np. wanie powyej wspomniana paremiologia1, inne, bez porwnania waniejsze, mog nie znale bibliografa, albo te znale miernego. Wytwarza si zatem w zakresie bibliografii
pewna niejednolito, ktra oczywicie wpywa szkodliwie na postp nauki,
z koniecznoci take nierwnomierny. Studia, ktre s uatwione przez odpowiednie bibliografie, mog postpowa duo szybciej ni te, gdzie ich brak
i gdzie z trudem trzeba zbiera odpowiedni materia do pracy. Aby sprawi,
e bibliografia stanie si niezalena od przypadkowego zbiegu okolicznoci,
od preferencji poszczeglnych bibliografw, organizuje si obecnie wspln, systematyczn prac w szerokich zakresach. Jest to niewtpliwie konieczne take i z tego powodu, e inwentaryzacja literatury przedmiotu szerszych
dziedzin przekracza stanowczo siy poszczeglnych pracownikw, choby
najbardziej wytrwaych. Jak wszdzie zatem, tak i tu wystpuj zasadnicze
cechy podziau pracy: ujednolicenie sposobu pracy, objcie szerokich zakresw, osignicie precyzji wwykonaniu, uniezalenienie pracy od pracownika, czyli w przypadku bibliografii od bibliografa.
Pierwsza tego rodzaju bibliografia powstaa w Ameryce, amianowicie
by to Index Poolea (w pierwszym wydaniu ukaza si w 1848 r.), podajcy bibliografi poszczeglnych tematw w porzdku alfabetycznym (subject index). Druga podobna bibliografia, ograniczona jednak rwnie do krajw anglo-amerykaskich, to wielki Catalogue of scientific papers. Pierwsz prb bibliografii powszechnej i cigej, rzeczywicie midzynarodowej byo Concilium bibliographicum wZurychu. Concilium to ograniczao
si jedynie do bibliografii zoologicznej, powstao za na skutek uchway III
midzynarodowego zjazdu zoologw w Lejdzie (1895). Biuro to rozsyao
abonentom dokadne wykazy biecej produkcji naukowej, razem z artykuami w czasopismach zarwno zposzczeglnych dziaw zoologii, jak i z
caego zakresu tej nauki. W kilka lat pniej przystpiono do organizowania
wydawnictwa midzynarodowej bibliografii z caej dziedziny nauk przyrodniczych i cisych (International Catalogue of scientificliterature), wktrej
to pracy take i nauka polska bierze czynny udzia, katalogujc w myl ogl1
Paremiologia nauka zajmujca si gromadzeniem i krytycznym opracowaniem przysw, ich pochodzeniem, sensem, analiz historyczn istrukturaln.
60
nie przyjtych zasad produkcj polsk z tych zakresw zajmuje si tym oddzielna komisja bibliograficzna przy krakowskiej PAU.
Forma tej powszechnej bibliografii midzynarodowej, aczkolwiek obliczona na szerok skal i bdca du pomoc w pracy naukowej, nie moe
by jednak cakowicie zadowalajca. Przede wszystkim, wsppraca ta nie
obejmuje caego zakresu twrczoci ludzkiej; okrela ona co prawda bardzo
szerokie pole nauk przyrodniczych, filozoficznych, wostatnich czasach spoecznych, i niewtpliwie w niedugiej przyszoci rozcignie si take na inne
kierunki, ale faktem jest, e nie obejmuje caoci. Nawet, gdyby z czasem
dosza do objcia caoci, podstawowym jej brakiem bdzie zawsze rnorodno organizacji. Inwentaryzacja bibliograficzna niektrych nauk zacza si wczeniej, innych znacznie pniej, niektre opracowane s znacznie
staranniej ni inne, niektre obejmuj ca literatur naukow danych przedmiotw, inne ograniczaj si wycznie do jzykw tzw. wiatowych, lub te
nawet do przewagi jednego z tych jzykw, spowodowanej wzgldami organizacyjnymi. Inna jest metoda, inne potrzeby, inaczej opracowuje si indeksy, inaczej ukada cao jedne bibliografie podaj swj materia alfabetycznie wedug nazwisk autorw, inne rzeczowo, niektre bibliografie obliczone s na szerokie koa zainteresowanych, inne na duo wsze, niektre wycznie na instytucje naukowe i biblioteki, inne wreszcie su handlowi ksigarskiemu.
Faktem jest, e orientacja bibliograficzna nie jest spraw prost, ale przeciwnie wymaga znacznej wprawy i znajomoci wielu prac bibliograficznych: rnej objtoci, o rnorodnych tematach, w rnych jzykach, odmiennych w metodzie. Ujednolicenie bibliografii jest niewtpliwie spraw
bardzo aktualn i potrzeby tej nie mona usun przez ujednolicenie pracy
w poszczeglnych zakresach, ale przeciwnie, naley wiadomie uj cay zakres pimiennictwa w ramy wielkiego, wszechogarniajcego systemu. Z gry
ju mona nakreli oglne ramy tego systemu:
1. Rwnomierno. System ten powinien ogarnia rwnomiernie
wszystkie dziedziny pimiennictwa, literatura musi by wykorzystana zupenie, a jednoczenie metoda opracowania powinna by jednakowa.
2. Ukad rzeczowy. Tytuw ksiek, dotyczcych 1863 r. szuka mona
w bibliografii powstania 1863, w bibliografii powsta, w bibliografii wojskowoci polskiej, rosyjskiej czy oglnej, nastpnie w bibliografii ruchw wolnociowych, myli politycznej polskiej, historii polskiej XIX w., historii polskiej oglnej, historii Europy, historii powszechnej. Ukad rzeczowy jest zatem konieczny, poniewa wyznacza on moliwie najdokadniej miejsce kadej ksice. Ukad rzeczowy nie jest oczywicie rzecz now, ale udoskonalenie go i wykorzystanie jest zadaniem przyszoci. Zwrci naley uwag
61
na to, e zdotychczasowych powszechnie w bibliotekach uywanych katalogw przedmiotowych, zestawiajcych ksiki w oglnych dziaach, niewiele mona korzysta, gdy w miar wzrostu liczby ksiek przegldanie ich
staje si coraz mudniejsze icoraz mniej przynosi poytku. Katalog ksiek
z zakresu astronomii czy ekonomii spoecznej, o ile nie jest uoony cile
wedug poszczeglnych dziaw i problemw nauki, niewielk ma warto.
3. Prostota. Ukad rzeczowy musi by moliwie prosty, zawiera wic
powinien niewielk liczb grup podstawowych icile okrelon hierarchi
podporzdkowania, jak najbardziej zrozumia. Dotychczasowe ukady rzeczowe byy na og skomplikowane, kady autor najczciej wprowadza wasny ukad, mniej lub bardziej skomplikowany, naleao zatem najpierw zaznajomi si z ukadem, przyzwyczai si do niego, aby mc z niego sprawnie korzysta.
4. Powszechno. Uniezalenienie bibliografii i ukadu rzeczowego
od takiego czy innego jzyka, jest rwnie wan potrzeb. Wedug duego
prawdopodobiestwa oznaczenia cyfrowe, jako powszechne i nie dopuszczajce jednoczenie moliwoci rnych interpretacji oka si najwaciwsze.
Nawiasem mwic, mona zaznaczy, e coraz czciej uywa si cyfr
nie tylko przy przeprowadzaniu rachunkw, ale take do oznaczania pewnych
caoci. Jest to zjawisko do charakterystyczne. Jeeli armia liczy zaledwie
kilka, czy kilkanacie pukw, to nazywa si je nazwiskiem wodza, waciciela puku, lub te oznaczeniem terytorialnym; jeeli tych pukw bdzie
kilkaset to najatwiej oznaczy je liczbami porzdkowymi. Jeeli jecw jest
niewielu, nietrudno zna kadego znazwiska, czy z przezwiska, jeeli jest
ich wiksza liczba, oznacza si ich numerami i mwi si o nich w ten sposb, podobnie, jak o winiach, o czytelnikach w wikszych bibliotekach, o
osobach, czekajcych na swoj kolej, o numerowych w hotelach, na kolejach,
itp., ktrych ju sama nazwa wskazuje na zasadnicz ich cech numer. To
samo co zludmi, robi si take z ksikami i tu mamy take t systema
tycznie obserwowan koincydencj losw czowieka iksiki. W maej bibliotece poszukuje si tej czy innej ksiki, wwikszej tego czy innego numeru bibliotecznego, czyli sygnatury. W zbiorowych wydawnictwach, obejmujcych czasami po kilkaset i kilka tysicy tomw, ksiki z reguy oznacza si numerami. Tam, gdzie w pracy naukowej podaje si liczne cytaty z
wielu ksiek, mona te ksiki zastpi numerami, jak to uczyni np. L. Sawicki w swojej pracy oAbisynii, podajc w odnonikach jedynie liczby, ktre zastpuj podane w spisie literatury dokadne tytuy bibliograficzne ksiek. By moe, e w przyszoci poszczeglne zagadnienia naukowe oznacza bdziemy liczbami i poszukujc ksiek wksigarni czy bibliotece szuka bdziemy odnonych liczb, co ogromnie uatwi nam prac, gdy liczby
62
0. Oglne
1. Filozofia
2. Religia
3. Nauki spoeczne i prawne
4. Filozofia
5. Nauki przyrodnicze i matematyka
6. Nauki stosowane
7. Sztuki pikne
8. Literatura
9. Historia i geografia
Kady z tych dziaw dzieli si na dziesi czci, z ktrych kad oznacza si liczb dwucyfrow: pierwsza wskazuje na zasadniczy podzia, druga
na powtrny. Tak wic wygldaj odnone liczby dwucyfrowe:
01 bibliografia
0:
1:
02 nauka o bibliografiach
03 encyklopedie
07 czasopisma
10 filozofia oglna
63
2:
3:
6:
9:
11 metafizyka
17 etyka
20 teologia oglna
21 teologia naturalna
31 statystyka
32 nauki polityczne
38 handel i przemys
61 medycyna
63 agronomia
91 geografia
92 biografia, genealogia, heraldyka, etc.
Podziay te mona prowadzi coraz dalej. Wemy dla przykadu nastpujcy podzia:
6: Nauki stosowane
61. Medycyna
610 oglne
611 anatomia
612 fizjologia
616 patologia
616.0 oglna
616.1 choroby krenia
616.2 choroby narzdw oddechowych
616.3 choroby trawienia
616.8 choroby nerwowe
617 chirurgia
617.0 oglne
617.6 dentystyka, itd.
62. Inynieria
nie midzynarodowej wsppracy naukowej wrd grup rnych specjalnoci, mianowicie, stowarzysze midzynarodowych wspdziaania, ktre
pozwolioby wedug pewnego oglnego planu podejmowa prace w zakresie dokumentacji powszechnej, wytworzy pewien orodek midzynarodowy dla wprowadzenia w te prace wsprzdnoci..., a dla tych wszystkich celw dziaa jako organ si zrzeszonych, za porednictwem urzdu midzynarodowego ustali nieprzerwany stosunek wymiany i pracy....
Z roku na rok zwiksza si zakres dziaania i efektywno pracy Instytutu, z roku na rok skupia on coraz wicej zarwno towarzystw, jak i osb prywatnych, dziki temu, e w pracach bibliograficznych stosuje jednolito metody i wsplno planu. Najwaniejszym dziaem Instytutu jest powszechne
repertorium bibliograficzne, ktre obejmuje dziesitki milionw pojedynczych
kartek. Na kadej takiej kartce (formatu 12,5 x 7,5 cm) podaje si dokadny tytu ksiki, rwnie jej oznaczenie za pomoc klasyfikacji dziesitnej,
dziki czemu okrelony zostaje cile zakres temat i ksiki. Kartki te ukada si nastpnie w odpowiednich szafach, dokonujc potrjnej klasyfik acji:
onomastycznej, ideologicznej i chronologicznej. Repertorium onomastyczne
przeprowadza ukad kartek wedug autorw, wykazuje, jakie prace wyszy
spod pira danego autora. Repertorium rzeczowe, czyli ideologiczne odpowiada na pytanie, jakie prace publikowano w danym zakresie, przy czym cise oznaczenie cyfrowe systemu dziesitnego wyklucza wszelkie nieporozumienia, tak czste przy ukadach rzeczowych. Repertorium chronologiczne
wreszcie stara si odpowiada na pytanie, jakie prace drukowano wdanym
okresie, w nakadzie tej czy innej firmy, w takim a takim wydawnictwie zbiorowym lub periodycznym. Oprcz tych prac, cile bibliograficznych, Instytut podejmuje take i inne prace organizacyjne. Repertorium ikonograficzne
kataloguje ilustracje, powoli tworzc w ten sposb encyklopedi wiata w obrazach zamiast poszukiwania widokw, portretw, itp. w rnych wydawnictwach ilustrowanych, bd one wszystkie zebrane iskatalogowane w Instytucie. Jakie to bdzie ogromne uatwienie pracy, kiedy szukajc obrazw
lub fotografii przedstawiajcych Sobieskiego, Wezuwiusza, kolegiat wWilicy, dwupaszczyznowce najnowszych systemw, mona bdzie je znale
bez trudu w repertorium. Oprcz tego repertorium, niezwykle poytecznego
mamy inne: dokumentacji, a wic takie np. repertorium stowarzysze i instytucji, repertorium prawa (kada kartka podaje tytu prawa, nazw kraju, dat
promulgacji, rdo i gdzie mona znale odnony tekst z ewentualnym
tumaczeniem), repertorium wynalazkw, obejmujce wynalazki ju opatentowane oraz postulaty na przyszo, itp. Ze wszystkich tych zbiorw mona korzysta bezpatnie na miejscu lub te za drobn opat (5 centw za odpis kartki) wydaje si wycigi i odpisy, sporzdza si duplikaty repertoriw
65
66
Rozdzia 5
ORGANIZACJA
BIBLIOTECZNA
Biblioteka dawna i nowa; rnice ilociowe i organizacyjne Katalogi biblioteczne, ich rozwj Organizacja midzybiblioteczna Wsplny katalog bibliotek
Zasadniczej zmianie ulega biblioteka. Dla innych potrzeb, innej metody, innego tempa pracy potrzeba innej biblioteki. Irzeczywicie biblioteka
wspczesna, ruchliwa, ywa, wniczym nie przypomina dawnej. Jak gdyby
wszechogarniajcy prd rozwoju epoki kapitalistycznej ogarn take i bibliotek
zamiast dawnych, zamknitych i trudno dostpnych zbiorw, strzeonych
przez gronych kustoszy (przecie M. Wiszniewski twierdzi stanowczo, e
kady bibliotekarz musi by ordynarny) mamy do czynienia z bibliotekami
szeroko otwartymi, zapraszajcymi jak najszersze warstwy, udostpniajcymi
jak najintensywniej swoje skarby, podobnie, jak dawny, powany i peen godnoci kupiec, askawie sprzedajcy to iowo, ustpuje miejsca ruchliwemu,
przedsibiorczemu handlowcowi czasw obecnych, starajcemu si o moliwie szerok klientel i czynicemu zado wszelkim wymogom nieznanej
dawniej kupieckiej kulanterii. Jak tu, tak i tam zaspokajanie istniejcych
ju potrzeb zostaje zastpione przez stwarzanie potrzeb nowych, przez organizacj konsumpcji materialnej bd intelektualnej. Dawniej, zarwno kupiec jak i bibliotekarz, czu si funkcjonariuszem publicznym, porednikiem
wzaspokajaniu potrzeb spoecznych, obecnie kupiec jest przede wszystkim
przedsibiorc, a i bibliotekarz jest jakby funkcjonariuszem wielkiego przedsibiorstwa polityczno-spoecznego. Trafnie uj t zasadnicz rnic midzy dawn i now bibliotek Melvil Dewey, twrca wczeniej omawianego
systemu dziesitnego: Dawna biblioteka nic nie robia; spaa, bya rezerwuarem, cystern, ktra wszystko pochaniaa, anic nie zwracaa. By to cekhauz w czasie pokoju, a bibliotekarz wartownikiem przy nim: sta na warcie
67
przed wizieniem, jego rzecz byo troszczy si, aby nie uciekli nieszczni winiowie, jego pieczy powierzeni. Nowa biblioteka jest czynna, agresywna, jest si wychowawcz w organizmie spoecznym, jest ywym rdem dobrych wpyww, jest armi w polu zbroni gotow do strzau. Dawna biblioteka bya z ducha swego instytucj redniowieczn, bya tylko po
to, aby posiada i liczy, nie po to, by przynosi poytek. Porwna j mona ze skpcem, ktry gromadzi zoto, nie po to, by je wydawa, ale po to,
aby si nim cieszy.
Przypatrzmy si teraz tej rnicy na przykadzie. Niestety, mao mamy
materiau do poznawania ruchu bibliotecznego w przeszych wiekach, przede
wszystkim dlatego, e ruch ten by bardzo niewielki. Zawsze jednak jaki
przykad mona poda, np. ruch w bibliotece w Rostoku w drugiej poowie
XVII wieku, ktry nam przedstawiaj do wyranie rejestry ksiek poyczonych do domu. Biblioteka ta nie bya co prawda bardzo wielka, ale nie bya
wcale maa, liczya przypuszczalnie okoo 2000 ksiek, z widoczn oczywicie przewag teologii i filozofii, co przedstawiao na tamte czasy redni
zasb biblioteczny. Rwnie i skad uniwersytetu nie by tak bardzo szczupy w okresie, o ktrym mowa (1650-1690) wykadao przecitnie 17 profesorw zwyczajnych, wielu docentw prywatnych, immatrykulacji rocznych byo okoo 130, wszystkich za osb, wchodzcych w skad uniwersytetu, co najmniej 300. Ot w cigu czterdziestu lat wypoyczono zaledwie
707 dzie, na rok wic przypada przecitnie 17-18. Osb, korzystajcych z
prawa wypoyczania byo 138, z tego 40 profesorw, 35 docentw prywatnych, 6 ksiy nie nalecych do wydziau teologicznego, dalej kantor scholae, consiliarius, notarius publicus, ksi meklemburski, affinis typographi, kilka osb bliej nieokrelonych, na koniec 43 studentw, a wic co rok
jeden student! Liczba ksiek wypoyczonych przez tych ostatnich wyniosa
przez czterdzieci lat 128 dzie, a wic trzy na osob. Profesorowie zdyli
wypoyczy 390 ksiek, a wic okoo 10 na osob. Najwiksz liczb wypoycze wykazali znani uczeni profesorowie B. Varenius1 i L. Bodock, mianowicie, trzydzieci pi dzie, w cigu trzydziestoletniego wzgldnie jedenastoletniego pobytu w Rostoku. Trzydziestu jeden profesorw zupenie nie
wypoyczao ksiek z biblioteki, a byli toprzewanie ludzie sawni w swoim czasie, majcy moe pewien wstrt do rozumnego mylenia, ale w kadym razie posugujcy si pirem ponad rzeczywist potrzeb. Pisali oni zdaje si wicej ni czytali, poyczon ksik latami trzymali wdomu, w Rostoku zdarzay si przypadki dwudziestoletniego przetrzymywania ksiek.
W Krakowie profesorowie trzymali wypoyczone ksiki najczciej a do
mierci. Bd co bd, nawet, jeeli uwzgldnimy, e korzystano z bibliote1
Bernhardus Varenius, Bernhard Varen (1622-1650), niemiecki geograf, lekarz, jeden z
twrcw nowoytnej geografii.
68
ich na nowo.
Coraz bardziej jednak wybija si czynnik nowy, dotychczas nieznany
coraz to wiksza centralizacja ksiek w wielkich bibliotekach publicznych,
rozporzdzajcych znacznymi rodkami pieninymi, mogcymi miao dystansowa najbardziej zamiowanych zbieraczy. Coraz czciej te zdarza si,
e kto przekazuje swoje zbiory bibliotekom publicznym, nie chcc, by po
jego mierci nagromadzone dug prac skarby poszy w poniewierk. Coraz
wicej dawnych ksiek gromadzi si w bibliotekach publicznych. Biblioteki magnackie, biblioteki rodzinne ulegaj wci dalej postpujcej parcelacji.
W ten sposb jednak, jakkolwiek smutny jest transport biblioteki gdzie
z zapadej wsi do miasta, podobnie jak smutne jest przesiedlenie si rodziny
wiejskiej z dawnej siedziby do miasta, nie mona zaprzeczy, e tak jedno
jak i drugie jest spoecznie korzystne. Tak samo jak morituri na wsi zmart
wychwstaj w miecie, znajdujc szerokie to dla swych zdolnoci indywidualnych, tak te i ksika zyskuje bardzo duo, trafiajc na pki ksinicy publicznej. Staje si dostpna, jest czytana, i to nie tylko przez jednego
czowieka, waciciela, ktry mg j czyta albo te i nie czyta ale przez
kadego, kto bdzie jej potrzebowa, a jake rnorodne, jak intensywne s
potrzeby czowieka yjcego w centrum kulturalnym. Nie tylko wocianie,
ale i ksiki bywaj glebae adscriptae2.
Jednoczenie z wolniejsz lub szybsz dyslokacj dawnych bibliotek rodzinnych, z wymieraniem tej dawnej arystokracji bibliotecznej, powstaje
nowa. I to nie tylko ta, ktra suy jako miejski zbiornik dawnych bibliotek,
tuajcych si po wiecie. Czasami w tej samej miejscowoci, w tej samej wsi
powstaje biblioteka, ale ona wnosi ju w ycie cakiem inne, nieznane dotychczas wartoci. Powstaje nowe pokolenie bibliotek. Obok dawnych, skazanych na wymarcie lub wegetacj bibliotek dworskich czy paacowych powstaj biblioteki nowe, skromne, ale ywotne, o zarysowanym jeszcze niewyranie, ale ju ogromnym znaczeniu. Morituri i resurecturi. Jednak ogromnie istotny jest ten zwizek czowieka zksik, skoro tak uderzajco podobne s ich losy czowieka o piknym nazwisku i ksiki w piknej okadce,
ktrych miejsce zajmuje wytrway pracownik w szarym ubraniu, poyteczna ksika-pracownica w szarej okadce w czytelni ludowej.
Dla ciekawego porwnania zestawi mona dawne i nowe biblioteki, w
jednym z miast prowincjonalnych. Taki np. Putusk mia niegdy cztery biblioteki: Bernardynw, ktra w 1830 r. zawieraa 2430 tomw, zamieniona
nastpnie na szkoln, bibliotek jezuick po kasacie zakonu oddano Benedyktynom, bibliotek przy kolegiacie, wreszcie bibliotek szkoy powiato
70
wej, zawierajc wicej ni 4000 tomw, ktra spalia si w 1875 r. Obecnie istniej w Putusku biblioteki zupenie innego rodzaju, posiadajce duo
mniejsze ni dawniej rodki finansowe, ale s te biblioteki bez porwnania
ruchliwsze. Istnieje wic wypoyczalnia prywatna przy miejscowej ksigarni,
liczca okoo 2000 tomw, take trzy inne biblioteki dostpne dla publicznoci, ktrych zbiory sigaj prawie tysica zbiorw. Jedna z nich jest prywatna, dwie pozostae zaoone zostay przez Zwizek Katolicki i Towarzystwo
Kultury Polskiej. Podobna zmiana nastpia w kadym prawie zmiast, posiadajcych niegdy biblioteki klasztorne bd inne dzi istniej tam biblioteki publiczne, przewanie niewielkie rozmiarami, ale majce due znaczenie
kulturalne. Typowa jednak dla stosunkw wspczesnych jest miejscowo,
w ktrej nigdy biblioteki nie byo i dopiero w ostatnich czasach powstaa i to
nie jednorazowym sumptem mecenasa, ale dugotrwaymi, zbiorowymi wysikami caej ludnoci. Jednoczenie z rozwojem czytelnictwa w caym kraju, skupiaj si icentralizuj biblioteki powicone studiom cile naukowym,
ktre rwnie w cigu ostatnich kilkudziesiciu lat przeszy znaczn drog rozwoju.
Rnice zasadnicze midzy bibliotekami in illo tempore3 a wspczesnymi mona uj w dwch gwnych punktach: rnic ilociowych i organizacyjnych.
A wic przede wszystkim, bibliotek jest obecnie o wiele wicej ni dawniej z kadym dniem prawie wzrasta liczba bibliotek publicznych, dostpnych szerszej publicznoci. WStanach Zjednoczonych, ktre stoj na czele
pod wzgldem organizacji bibliotecznej, w XVII w. zaoono jedn bibliotek, w XVIII dwanacie, w pierwszej poowie XIX w. szedziesit caa
olbrzymia reszta przypada na drugie pwiecze. Z pocztkiem XX w. liczono
w Stanach 5383 biblioteki publiczne z zasobem powyej 1000 tomw, 9261
poniej tego stanu. W Europie stan ten przedstawia si nieco rwnomierniej
w zwizku z du liczb dawnych bibliotek, jak te i maego na og w porwnaniu z Ameryk ruchu na tym polu. Ajednak, jeeli chodzi o popularyzacj wiedzy, o biblioteki publiczne w cisym tego sowa znaczeniu, to
s one i w Europie zdobycz ostatnich dziesitkw lat. Ksiki znajduj si
wszdzie: biblioteka uprzedza niejako yczenie czytelnika izjawia si przed
nim tam, gdzie moe mie czas i ochot do lektury, a wic w Ameryce powstaj biblioteki w parkach publicznych, w wagonach kolejowych, w hotelach.
Po drugie, zasoby bibliotek rosn coraz bardziej.
Wzrasta rwnie liczba czytelnikw. Podczas gdy dawniej, jak to widzielimy w Bibliotece Uniwersyteckiej w Rostoku, zaledwie kilkanacie osb
71
korzystao z zasobnych jak na owe czasy zbiorw, to dzi frekwencj dzienn przecitnej biblioteki uniwersyteckiej obliczy mona na kilkaset osb.
W kadym razie i tak czytelnicy dzisiejsi, to prawie wycznie profesorowie
lub studenci, tworzcy znikomy procent oglnej liczby ludnoci miasta. W
porwnaniu z bibliotekami europejskimi wskaniki amerykaskie przedstawiaj si duo korzystniej:
Biblioteki amerykaskie (1908 r.)
Cyfry, wiadczce o wzrocie zasobu bibliotecznego czy te ruchu czytelnikw, daj niejako wiadectwo o zewntrznej stronie caoci, o wynikach. Aby jednak te wyniki uzyska, musiano w odpowiedni sposb zorganizowa bibliotek, pooy silny nacisk na zasadzie, e biblioteka suy potrzebom czytelnika, e powinna oddziaywa na czytelnictwo i nie utrudnia
pracy naukowej, ale moliwie j wspiera, tworzy potrzeb ksiki przez
atwo jej zaspokojenia. atwiej zatem otrzyma ksik obecnie ni dawniej. Przede wszystkim, wspczesna biblioteka publiczna nie stawia ogranicze, nie ogranicza si do cile okrelonej grupy spoecznej, nie wymaga
dla wstpu specjalnych warunkw, pozwole, kaucji itp., ktre zazwyczaj
odstraszaj czytelnikw, ale otwiera swoje podwoje dla wszystkich. Venite
ad me omnes4 mona byoby napisa na wejciu do amerykaskich (topograficznie lub ideowo) bibliotek, a cave canem5 w przewaajcej czci bibliotek starego ldu.
Ot pierwsza zasada dostpno dla kadego; druga dostpno w
kadym czasie. Biblioteki europejskie, choby najwiksze, s pod tym wzgl
72
74
75
poszukiwaniach oddaje bardzo due usugi nigdy zatem rzeczy bliskich nie
mona znale razem. Nastpnie, trudno sprawia stosunek speciei et generis9 ten sam tytu mona wczy pod oglniejszy mot-type, ale tych moe
by znw wiele. Musimy zatem wiedzie, e chcc dowiedzie si czego
o anatomii konia, trzeba szuka pod koniem, pod zwierztami domowymi, pod ssakami, pod krgowcami, wreszcie pod zoologi w ogle.
Wreszcie, katalog podobny wymaga dobrej znajomoci jzyka, w ktry zosta sporzdzony oraz znajomoci synonimw, co oczywicie znacznie utrudnia korzystanie. Wszystkie te do liczne wady wskazuj, e podobn y katalog nie moe by zupenie wystarczajcy, niemniej jednak nie mona zaprzeczy wielkiego znaczenia tego katalogu, znakomicie uatwiajcego prac biblioteczn. Niewtpliwie, katalogiem niedalekiej przyszoci, niedocignionym co do sprawnoci i jasnoci, tudzie atwoci uycia bdzie katalog
uoony na podstawie wyej omawianego systemu dziesitnego.
W ten sposb kada ksika otrzyma oznaczenie cyfrowe, ktre wyznaczy jej dokadnie miejsce w systemie. Zwolni nas to od uciliwych i mudnych poszukiwa w bibliografiach, wkatalogach i magazynach bibliotecznych wiemy, e ksiki dotyczce pewnego problemu zebrane s razem,
pod t sam sygnatur i to bez wzgldu na to, czy znajduj si w bibliotece w
Kielcach, czy w British Museum, czy w Public Library wlegendarnym u nas
Honolulu, ktre jednak mogoby by w wielu przypadkach wzorem dla nas,
choby co do bibliotek. Jak dotychczas, poszukiwanie ksiek jest najwaniejsz inajwicej czasu pochaniajc czynnoci naukow. Wbibliotekach
polskich, doprowadzajcych system irytowania pracownikw do znakomitej
doskonaoci i niemniej skutecznie umiejcych zniechca ich do pracy, manipulacja ta przedstawia si nastpujco interesuje nas jaki problem, szukamy zatem ksiek, ktre mogyby by przydatne w danym zakresie; szukamy wic w encyklopedii, pytamy znajomych, wertujemy bibliografie, o ile
istniej i o ile o nich wiemy. Wynotowujemy wiele ksiek, co niewtpliwie
zabiera wiele czasu, anastpnie szukamy w katalogu o ile jest on dostpny
dla publicznoci i znajdujemy wiele ksiek, wzgldnie te, co czciej, nie
znajdujemy, przez co nasza praca jest uniemoliwiona lub te kuleje od pocztku z powodu braku materiau, jeli nie odoymy jej ad feliciora tempora10, tj. do wyjazdu za granic. Stwarza si zatem nastpujcy stan: nie znajdujemy w bibliotece ksiek, o ktrych wiemy, ale biblioteka posiada z danego zakresu wiele prac, o ktrych nie wiemy. Przy odpowiedniej organizacji bibliotecznej mona byoby nawet przy dzisiejszych zasobach bibliotek
polskich duo intensywniej je wykorzysta. Biblioteki nasze daj dzi odpowied na pytanie: czy dana ksika jest w magazynie, ale nie daj zupeStosunek speciei et generis stosunek rodzajw i gatunkw.
Ad feliciora tempora do szczliwszych czasw, na bardziej sprzyjajcy okres.
10
76
nie odpowiedzi na pytanie: jakie ksiki z danego zakresu biblioteka posiada? Pozycji bibliograficznych, dotyczcych np. socjalizmu jest nie mniej ni
kilkadziesit tysicy, najzasobniejsze polskie biblioteki posiadaj ich moe
kilkaset, moe wicej, ale kt ma czas wyszukiwa je w katalogu na podstawie grubych tomw bibliografii socjalizmu? Doda naley, e w kadej
bibliotece t sam prac trzeba rozpoczyna na nowo.
Ot naley sobie wyobrazi, e w przyszoci a ju i dzi gdzieniegdzie ca prac zredukujemy do wyszukiwania wtablicach systemu dziesitnego interesujcych nas cyfr i podania ich bibliotekarzowi, ktry dostarczy nam ksiki z tego zakresu, znajdujce si w bibliotece. Przy minimum
wysiku iw moliwie krtkim czasie otrzymamy to, co dzisiaj wymaga dugich i mudnych poszukiwa, a cay ogromny balast zbytecznej pracy odpadnie dziki umiejtnej organizacji.
Z kolei teraz przystpujemy do rozpatrzenia organizacji midzybibliotecznej. Co prawda, bardzo wiele ju zrobiono, aby udostpni ksiki potrzebujcym, jednak to wszystko nie moe nam wystarczy. Mimo liberalnych zasad polityki bibliotecznej, mimo postpowych rozwiza, jake czsto nie mona uczyni zado daniom naukowca, ktry potrzebuje ksiki, ktra nie znajduje si w danej bibliotece. Dawny bibliotekarz dziwi si
wtedy i mwi mniej wicej w tym sensie: tyle tu ksiek, a pana interesuje wanie ta, ktrej brak. Oczywicie, jeli tego rodzaju przeszkody staway na drodze, to naukowcowi nie pozostawao nic innego, jak zarzuci prac nad danym zagadnieniem, wzgldnie kupi czy wypoyczy, o ile mona odpowiednie ksiki, czy te wreszcie pojecha do miasta, posiadajcego bogatsze biblioteki, aby i tam wwielu przypadkach narazi si na niepowodzenie. Dzi, dziki wsppracy bibliotek, brakom tym w czci zaradzono, jeeli dana ksika nie znajduje si w bibliotece, mona j za porednictwem biblioteki sprowadzi z innego miasta, przez co caa sprawa upraszcza si znakomicie. W ten sposb biblioteki pozostaj wzgldem siebie w
staym stosunku, wzajemnie wypoyczajc sobie ksiki i rkopisy. Oczywicie, porozumienie to wychodzi obu bibliotekom na dobre. Zauway te
naley, e jest coraz mniej utrudnie i formalnoci, ktre dawniej zniechcay czytelnikw do korzystania zwymiany. W przewaajcej liczbie przypadkw mona to dzi czyni bezpatnie i w stosunkowo bardzo niedugim
czasie. Midzy innymi w stosunkach midzypastwowych zarzucono dawniej praktykowany zwyczaj przesyania ksiek za porednictwem ambasad
odnonych pastw, co trwao oczywicie bardzo dugo bezporednie kontakty bibliotek s tu znacznym uatwieniem.
Jak na razie, gwny nacisk kadzie si w tej akcji na wcignicie w stae stosunki wymienne moliwie duej liczby bibliotek, gdy niektre insty-
77
tucje do dzisiaj zachowuj si opornie. Jednoczenie jednak myli si o udoskonaleniu wsppracy. Jednym z powanych brakw jest jak dotychczas,
znaczna przypadkowo wymiany. Nie wiadomo, gdzie danej ksiki naley szuka, szuka jej si zatem tu i tam, a czsto znajduje si ona tam, gdzie
nikt nie podejrzewa jej istnienia. Traci si w ten sposb bardzo wiele czasu
na bezcelowe poszukiwania, z drugiej za strony przecia si nadmiernie
najwiksze biblioteki, gdzie wedug wszelkiego prawdopodobiestwa, najatwiej znale mona dan ksik. Aby zapobiec dorywczym poszukiwaniom jest jak ju wiemy rada, mianowicie dostp strony do katalogu.
Biblioteka wypoyczajca, jako strona, powinna mie do wykorzystania katalogi bibliotek, z ktrymi pozostaje w stosunku zamiennym.
Do tego celu czciowo d drukowane katalogi, przede wszystkim rkopisw, znajdujcych si w danych bibliotekach. Na ich podstawie mona
sobie uzmysowi, jaka jest zawarto poszczeglnych zbiorw. Oczywicie
z rkopisami jest sprawa zupenie odmienna, gdy s one w dosownym znaczeniu unikatami i o ich istnieniu wie si prawie wycznie z katalogw bibliotecznych. Jeeli jednak mamy do czynienia z ksikami, to rzecz staje si
trudniejsza. Biblioteki zasadniczo nie ogaszaj katalogw drukiem, z wyjtkiem bibliotek popularnych iamerykaskich public libraries oraz najwikszych ksigozbiorw wiata: British Museum i Bibliothque Nationale, ktrych katalogi maj ju charakter wielkich bibliografii. Katalogi te, z chwil
ukazania si drukiem s ju niekompletne, poniewa zbir biblioteczny cigle ronie, a druk tomw dodatkowych zmusza do ponownego i czstszego
jeszcze szukania. Ponadto, katalogi te zazwyczaj s tak duej objtoci, e
trudno znale miejsce na ich przechowanie, jak np. kilkusettomowy British
Museum Catalogue of printed books, kilkudziesiciotomowy Catalogue des
Imprims Bibliothque Nationale, doprowadzony zaledwie do litery F, itd.
itd. Poza tym s one na og tak kosztowne, e mao ktra biblioteka moe
pozwoli sobie na taki wydatek. Sowem, zorientowanie si w tym bezmiarze materiau, ktry z natury rzeczy nigdy nie moe by nawet w przyblieniu peny, wymagaoby ogromnej pracy i oddawao bardzo nieznaczne usugi. Inn zatem drog naley postpowa w tym zakresie.
Drog t, jedynie skuteczn, jest oglny katalog bibliotek danego kraju. Po
raz pierwszy spotykamy si z podobnym katalogiem we Woszech i w Szwecji przed trzydziestu laty. Nabytki wikszych bibliotek publicznych kataloguje si wedug jednolitego schematu i nastpnie drukuje w specjalnych publikacjach; zadrukowane kartki mog suy do celw katalogowych kadej
z tych instytucji, a jednoczenie dla potrzeb katalogu oglnego. W ostatnich
latach XIX w. biblioteki pruskie pod kierunkiem ministerstwa owiaty iGeneralnej Dyrekcji Biblioteki Krlewskiej w Berlinie przystpiy do sporzdza78
nia katalogu oglnego na cel ten przyznano 300 000 marek. Zasoby ksikowe Biblioteki Krlewskiej i kadej biblioteki uniwersyteckiej ma si katalogowa dwukrotnie iotrzymane w ten sposb kartki katalogowe porzdkowa
wcentrali alfabetycznie i systematycznie. W ten sposb uzyska si dokadny przegld bogactwa bibliotecznego w caym kraju i wprowadzi si jednoczenie pewn systematyczno wnabywaniu nowych ksiek. Katalog taki
przyczyniby si w duym stopniu do oywienia ruchu midzybibliotecznego,
a co za tym idzie, biblioteki funkcjonowayby przy penym wykorzystaniu
swojej sprawnoci. Nawiasem mona zaznaczy, e takie ogromne katalogi,
obejmujce zasoby bibliotek pruskich, niemieckich, francuskich, angielskich,
czy polskich s jedyn pewn podstaw bibliografii narodowych, gdy moemy przyj za pewnik, e w bibliotekach tych rzeczywicie znajduj si z
bardzo nielicznymi chyba wyjtkami wszystkie druki, ogoszone wdanym
jzyku.
Z uznaniem podkreli naley, e w czasie trwania I wojny wiatowej,
Warszawa, ktra wykazaa tyle talentu organizacyjnego i odwagi obywatelskiej, nie zapomniaa rwnie ioorganizacji pracy umysowej. Dyrekcje bibliotek warszawskich razem z Sekcj Pomocy dla Inteligencji przy Komitecie Obywatelskim przystpiy do sporzdzania wsplnego katalogu praca to mudna i kosztowna, obliczona na wiele lat, podjta wrd tak niekorzystnych warunkw jest spraw ogromnej doniosoci, o trwaym, nieprzemijajcym znaczeniu. wietna inicjatywa Warszawy powinna oddziaywa
na inne centra i organizacje pracy umysowej stoecznego miasta rozszerzy
na cay kraj.
79
80
Rozdzia 6
CZOWIEK
Warunki organizacji pracy oddziauj w zasadniczy sposb na ksztatowanie si typw ludzkich. Niewtpliwie na skutek zmienionych warunkw
zmieni si take czowiek, przede wszystkim czowiek pracujcy naukowo,
naukowiec. Zmian t odczuwamy bardzo dobrze, klasyfikujc ludzi zajmujcych si nauk na wspczesnych i na uczonych starej daty. Obok wic
dawnego typu naukowcw, powstaje nowy, odmienny.
Naukowcem starego typu nazywamy czonka kasty uczonych, wyodrbniajcej si z reszty spoeczestwa, oderwanej od ycia codziennego. Znajdujc si poza yciem biecym, nie odczuwajc zagadnie chwili i w nastpstwie nie majc poczucia realnoci, nie umiejc odrnia problemw
istotnych od fikcyjnych, yj czonkowie kasty wasnym yciem, ubogim
inierzeczywistym, zajmuj si problemami ksikowymi, nie umiejc siga gbiej; monopolizujc przy tym prawo zajmowania si prac umysow, uwaaj si za elit spoeczn par excellence i wyrniaj si w ten sposb nie tylko umysowo, ale take i spoecznie. Satyra Moliera zwracaa si
ostro, wykazujc jej szkodliwo i zarozumiao od tego czasu nie ustaway chyba nigdy satyry skierowane przeciwko uczonym, przeciwko yjcym bibliotekom i chodzcym muzeom. Przypominaj si nam typy z komedii i z pism humorystycznych, roztargnionego profesora, zatopionego
w swoich rozwaaniach, nie dbajcego o cay wiat, cho troszczcego si
nadzwyczajnie o swoj saw, zaniedbanego w ubiorze, obrudnych rkach,
czasami z wyranymi cechami umylnoci w zaniedbaniu. Dochodzio do
81
82
staje si obecnie jedynie funkcjonalna. Organizacja ta umoliwia jednoczenie prac w rnych dziedzinach nauki, bowiem redukuje do minimum potrzeb rutyny, tak niegdy niezbdnej, std te coraz czciej mona spotka
si ze zjawiskiem, e naukowcy pracuj w bardzo szerokich zakresach nauki i to z jak najlepszym powodzeniem.
Mona byoby powiedzie, e dawny polihistoryzm wraca w nowej szacie, e pojawia si nam jak jakie historyczne ricorso3, ktre jest jak gdyby
rytmem postpu wiata. Jest to prawda i nieprawda jednoczenie. Typ polihistora, ktry opiera si na moliwej rozlegoci wiedzy pamiciowej, naley
do bezpowrotnej przeszoci; rozwj historyczny nauki a do czasw obecnych wskazuje na jego zupen dysolucj4, ale powstaje typ nowy, rny zasadniczo od tamtego, bo nie oparty napamici, lecz na organizacji pracy umysowej.
ycie pynie i my pyniemy razem z nim, tworzc je nieustannie; kto za
zdoa ogarn to ycie myl, uj je wpewn cao i stworzy w ten sposb
odpowiedni platform do czynnego wystpienia i dziaania, tego nazywamy czowiekiem nauki, wzgldnie czowiekiem czynu, gdy pojcia te przestay by rozczne, ale s sobie wsprzdne. Sprbujmy nakreli ogln
charakterystyk tego rodzcego si typu przyszoci.
Przede wszystkim, czowiek to niezaleny, a wic, nie znajcy dogmatw,
przystpujcy do kadej rzeczy bez przesdw, moliwie trzewo. Nie cofa
si przed konsekwencjami, myli twardo, usilnie, bezwzgldnie. Nie gubi si
na manowcach, dy wytrwale do cile okrelonego celu.
Nastpnie, to czowiek posiadajcy zmys organizacyjny. Pracujc, czerpie
z dowiadczenia poprzednich pracownikw, wyniki swoje wie cile z dotychczasowymi i swj dorobek wplata w cao nauki. Czowiek to sprysty,
przystosowuje si atwo do zmienionych warunkw pracy, szybko orientuje
si w nowym zakresie, korzystajc z organizacji pracy. Rutyna znia si do
minimum, wysokie napicie samodzielnego wysiku pozwala mu pracowa
w rnych zakresach. Czowiek to wreszcie pracujcy intensywnie, ale i odpoczywajcy intensywnie. Wzrasta tempo ycia i tempo pracy, coraz szerzej
sigajca organizacja pozwala na szybsz prac, usuwajc techniczne trudnoci pracy umysowej. Szybko pracy wzrasta wzadziwiajcy sposb, ginie spokj mdrca, o ktrym mwi ju indyjska maksyma mdrzy ludzie
pragn spokoju. Obojtno na sprawy doczesne cechowaa niegdy uczonych i odrniaa ich od ludzi czynu, dzisiaj rnica ta znika, ale znik te
i wyrozumiay spokj uczonych, a zarazem ich nieporadno, ich niedoRicorso odwoanie, apelacja.
Dysolucja chylenie si caoci organicznej (umysu, ciaa ludzkiego, ciaa zbiorowego)
ku upadkowi, wskutek zanikania spjni utrzymujcej cao, rozprzganie si.
86
no w stosunku do ycia. Wyrwnaa si rnica midzy czowiekiem czynu i teorii wten sposb, e teoria staa si bardziej praktyczna, praktyka za
opara si na podstawie teoretycznej intensywna praca staa si cech nowego czowieka.
Rzeczy to zreszt znane, mniej znana jest ta, e czowiek wspczesny
umie take odpoczywa w duo intensywniejszy sposb, ni czowiek dawny. Ze susznoci powiedzie mona, e odpoczynek po pracy, owo dolce
far niente5 danych czasw nie jest obecnie dolce, lecz jest absolutnie pozbawione cech wraeniowych. Widzc tumy beztroskich, spokojnych, indyferentnych osb w kpielach zagranicznych, wygrzewajcych si na socu,
mamy przed sob ludzi ciko pracujcych i spracowanych, dla ktrych odpoczynkiem moe by jedynie intensywny (czyli w duchu jzyka aciskiego waciwie de-tensywny) odpoczynek. Czowiek taki nie czyta gazet, nie
bierze do rk ksiki, nawet lekkiej powieci, potrafi patrze godzinami na
oddalajcy si na morzu agiel, na ruch w porcie, na promenadzie, stara si
jako zupenie unicestwi, przesta by. Nastroje takie spotykamy czsto w
poezji wspczesnej, gdzie wczucie si w szum wiatru, w plusk fali nie jest
tyle dowodem odczuwania natury, ile zmczenia intelektualnego.
Intensywna, rzetelna praca pozwoli nam zrozumie wiat nas otaczajcy,
spoeczestwo, a wreszcie nasz rol we wszechwiecie i w yciu spoecznym.
Z tego punktu widzenia niewtpliwie bdzie mona uoy stosunki spoeczne na innej, lepszej podstawie. Staniemy si lepsi, bardziej wartociowi jako
typ ludzki. Gdybymy nie mieli tej wiary, powiedzmy nawet, tej pewnoci,
nauka staaby si tylko szlachetniejszym typem marnotrawienia czasu, gdy
tymczasem jest ona niewtpliwie czym wicej zasadniczym czynnikiem
postpu.
87
rda
88
89
90