Professional Documents
Culture Documents
BRZASK NR 03/2006
BRZASK
MIESICZNIK SPOECZNO - POLITYCZNY
Marzec 2006 ROK
ISSN 1429-8279
PISMO KOMUNISTYCZNEJ PARTII POLSKI
NR
3/170
PIETNASTOLECIE "BRZASKU"
Szanowni Towarzysze z okazji 15- lecia "Brzasku" KKW KPP skada gorce podzikowania tym
wszystkim, ktrzy przyczynili si do powstania i wydawania naszego pisma. Na stronie 12 i 13
zamieszczamy dwa artykuy na ten temat.
BRZASK NR 03/2006
W I A D O M O C I Z WWW.KOMPOL.ORG
Protest w KWB Konin
Blisko tysic pracownikw KWB
Konin przeprowadzio dzi dwugodzinn akcj
protestacyjn. Domagaj si decyzji z
ministerstwa skarbu pomocy w uzyskaniu
inwestora i funduszy na budow i eksploatacj
dwch nowych odkrywek.
6.2.2006 r.
Co o mieszkaniach PiSzczy?
Ekipa Kaczyskich gosi jak bardzo ley
jej na sercu kwestia zapewnienia dachu nad
gowom polskim rodzinom. I rzeczywicie:
rzd zapowiedzia, e z podatkw od
najbiedniejszych dorzuci grnej grupie
podatkowej i nie mniej ni wicej, tylko z
budetu wyda 4 miliardy zotych na spacanie
poowy
kredytw
zacignitych
na
apartamentowce.
Nie s to czcze obiecanki. W centrum
Warszawy, przy samym Paacu Kultury
zostanie wycity Park witokrzyski od ul.
Plater by takie apartamentowce postawi. Z
drugiego koca zamiast parku bdzie dom
handlowy. Po co w Warszawie parki? Jak kto
chce do parku to leci do Central Parku lub
Ogrodw Watykaskich. A reszta - nie gosuj
- niech zdychaj. W sumie logiki temu
myleniu odmwi nie mona.
7.2.2006 r.
Tydzie prawdy
Miniony tydzie, owiecony lampami
reporter-rw Rydzyka, a wic i niechybnie
aski Boej, nacechowany by wybuchami
szczeroci buruazyjnych politykw.
SLD,
ustami
swojego
Sekretarza
Generalnego, Napieralskiego, owiadczyo, e
marzy mu si sojusz z PO (UW-Frakcja
Liberalna, d. KLD - Kongres Lewych
Dochodw) i samo UW-Frakcja Salonowa
(demokraci.pl), to ju za mao radykalnie
liberalny program.
SDPL, piskliwie by jeszcze kto je
zauway, potwierdzao na kadym kroku, e
przy tobie Salonie stoimy i sta chcemy,
Leppera czar
Pamitacie jeszcze tego sprytnego i
wygadanego chopka-roztropka w tradycyjnych
gumiakach? To zapamitajcie dobrze, bo oto
odkrywamy gwnie w telewizji now twarz
Andrzeja Leppera. Ot okazuje si, e jest to
powany przewodniczcy powanej partii.
Czytuje prace znanych ekonomistw, cho nazwisk
autorw nie pamita, oskara wszem i wobec o
populizm i zrobi si zwolennikiem balceryzmu.
Puszcza oko do inteligencji, liczc na to e
zdobdzie sobie jej uznanie. Na to liczy
oczywicie nie moe. Za to odwracaj si od niego
dotychczasowi zwolennicy, czyli motoch. Take ci
ktrzy wybierali go eby byo mieszniej. Dla tych
wszystkich Leppera czar prys
13.2.2006 r.
Pastwo wyznaniowe
Sanacj Polski rozpoczyna PiS od przywrcenia
narodowi tradycyjnego ducha katolickiego
kocem czego ma by pewnie pastwo
wyznaniowe, podporzdkowane rozgoni radiowej
w Toruniu. Wiele na to wskazuje. Rozpoczo si
od majstrowania w prawie i nadania radiu i
telewizji Rydzyka specjalnych przywilejw, trwa
2
BRZASK NR 03/2006
weryfikacja kadr w telewizji publicznej,
przygotowywana jest lustracja urzdnikw. O
ile powysze dziaania mona jeszcze jako
uzasadnia czynnikami obiektywnymi, co rzd
nieudolnie czyni, to ju wtykanie nosa w
spraw tak prozaiczn jak kolporta prasy w
samolotach LOT-u, nie jest niczym innym jak
postpujcym, wulgarnym zawaszczaniem
przestrzeni
publicznej
przez
doktryn
religijn. Chodzi konkretnie o rezygnacj
LOT-u z rozdawania w samolotach
Trybuny, zamiast ktrej oferuje si
pasaerom zwizany z Rydzykiem Nasz
Dziennik. Tak zmian wprowadzi nowy,
wymieniony przez premiera zarzd spki.
Teraz
podrni
bd
z
pewnoci
wniebowzici; dosownie i w przenoni.
15.2.2006 r.
Instytut Wychowania
Uwaga! Ministerstwo Edukacji chce
powoa Narodowy Instytut Wychowania.
Bardzo brzydko mi to pachnie. Domylam si
jak wychowywa bd urzdnicy asygnowani
przez spk Kaczyscy-Gertych. Nie widz
nic dobrego w tym, e za indoktrynowanie
modziey chc wzi si zwyrodnialcy
zioncy nienawici do zboczecw,
obraajcy
mniejszoci
narodowe,
wychowujcy paramilitarne bojwki i
posugujcy si przy tym wszystkim
narodowo-religijn retoryk.
16.2.2006 r.
ciepa narodowa
Rzd wsplnie z LPR-em planuj
przeznaczy 20 milionw zotych na budow
wityni Opatrznoci Boej. Pomimo, i
prawo zabrania dotowania z budetu pastwa
organizacji wyznaniowych, wydatek taki, jak
uzasadnia jeden z posw jest suszny, gdy
wybudowanie teje wityni jest narodowym
obowizkiem Polakw i wywizaniem si z
zobowiza zoonych przed wiekami przez
wadcw Polski. Ciekawe, czy rwnie
gorliwie rzdzcy bd wypenia swoje
wasne zobowizania zoone podczas
kampanii wyborczej. Raczej w to wtpi. Oni
nie boj si wyroku ludzi, tylko sdu boego.
Jakie to typowe...
Ostatnie wydarzenia wok rozbudowy fabryki
Fiata w Bielsku s szczeglnie interesujce, gdy
skupiaj szereg typowych dla nowoczesnego
kapitalizmu zjawisk. Mamy wic standardowy
konflikt
pomidzy
silnym
pracodawc
i
osamotnionym
zwizkiem
zawodowym
(Solidarno).
Pracodawca
pod
grobami
wstrzymania inwestycji, co wie si z utrat 500
miejsc pracy, szantauje zwizek i zmusza do
przyjcia
niekorzystnych
warunkw
pracy.
Zwizek, ktry broni podstawowych, nalenych i
gwarantowanych praw do wolnej soboty, wydaje si
by bezradny i stoi na z gry przegranej pozycji.
Fiat stawia spraw na ostrzu noa i grozi
przeprowadzk do Indii (jakie to typowe!).
Kampani przeciw zwizkowi rozpoczy media,
przedstawiajc je jako siedlisko wstecznictwa i
awanturnictwa. Wystraszona i zdezorientowana
zaoga niechtnie, ale jednak, opowiada si po
stronie pracodawcy, na zasadzie lepsza kiepska
praca ni adna (nawet im si nie dziwi - kady
chce y). Swoje dodaj niezaleni eksperci rozgaszaj tezy o szkodliwej dziaalnoci
zwizkw
i
zapowiadaj
konieczno
uelastycznienia godzin pracy. Tylko czy aby
elastyczne
godziny
pracy
nie
oznaczaj
elastycznego wyzysku? Czy zaoga Fiata pozwoli
3
BRZASK NR 03/2006
cofn si o epok i tak atwo zrezygnuje z
nalenych praw? Zrezygnuje! Podobnie
rezygnowa bd i inni. Takie rzeczy s
przecie typowe. Zmusz nas te do
zrezygnowania
z
urlopw,
patnego
chorobowego, czci wynagrodzenia. Wszak
upieranie si przy tym wszystkim to
wstecznictwo i brak zrozumienia dla praw
rynku i potrzeb pracodawcy. Nacign strun
wyzysku jeszcze bardziej, ale wszystko ma
swoje granice. W kocu ona pknie i
nadejdzie czas rewanu.
1.3.2006 r.
KOLEJNY RAZ
Nie jest to pierwszy raz kiedy musimy
gono powiedzie Stop represjom, nie jest to te
na pewno raz ostatni. Tym razem w potrzebie
znaleli si nasi czescy towarzysze. Nie jest to
wprawdzie ani faszyzm, ani nawet adna z form
autorytaryzmu, a jednak skutki tych represji mog
si okaza ogromne. Chodzi tu o system
kapitalistyczny, ktry swoj demokratycznoci
jest w stanie doprowadzi czowieka do takiej
wolnoci, i ten ma pen swobod wyboru: Jak
wybra sobie mier?.
Towarzysze z Komunistycznego Zwizku
Modziey (KSM) maj do wyboru: albo zrzec si
swej tosamoci, tego w co wierz, tego kim s,
albo delegalizacja - wykrelenie z listy
stowarzysze legalnie dziaajcych w Republice
Czeskiej. Konsekwencj bdzie ju tylko zejcie
do podziemia w XXI wieku, w centrum
cywilizowanej Europy... Ministerstwo Spraw
Wewntrznych u naszych poudniowych ssiadw
dopatrzyo si w dziaalnoci lewicowej
modziewki nawoywania do totalitaryzmu.
Wadze pastwowe stwierdziy te, e dziaalno
KSM (ktra jest modzieow organizacj
Komunistycznej Partii Czech i Moraw) wkracza w
obszar
aktywnoci
partii
politycznych.
Zadziwiajce spostrzeenie, biorc pod uwag
fakt, i pozostae polityczne organizacje
modzieowe w Czechach dziaaj dokadnie w
taki sam sposb, ale jako nie spotykaj si z tego
powodu z szykanami ze strony pastwa.
Najwyraniej Modzi Konserwatyci, czy Modzi
Socjaldemokraci s bardziej na rk rzdzcym
w Czechach. No i komunici po raz kolejny musz
udowadnia, e nie s wielbdami...
Pierwotnie ultimatum zostao wyznaczone
dla KSM na 31 grudnia 2005 roku. Po tym
terminie KSM miao zmieni charakter swoich
dziaa, albo liczy si z grob delegalizacji.
BRZASK NR 03/2006
aby wsplnie z nami pokazay i nie jest nam
obojtny los modych lewicowcw w Czechach.
Tylko dziaajc wsplnie moemy co zmieni!
Kapitalistycznym i prawicowym ideologom
wydaje si, e mog bezkarnie pomiata
najbardziej demokratycznymi elementami w
wiatowym ruchu lewicowym.
Prawda jest za taka, e to wanie
modzie, robotnicy, organizacje kobiece oraz
wszelkie wyzyskiwane i poniane mniejszoci
zawsze na pierwszym miejscu stay, i stoj nadal,
w obronie demokracji. Przez ostatnie sto lat to
wanie komunici uchronili Europ oraz wiat od
groby zwycistwa faszyzmu, to oni obronili
demokracj przed zakusami nazistw. Za kadym
razem, gdy rka rzdzcych podnosi si aby zada
cios komunistom, naley bacznie ledzi dalszy
rozwj wydarze. Prawie pewnym jest to, i rka
ta nie poprzestanie na komunistach. Ten, kto
wierzy,
e wadza ucieszona rozbiciem
komunistw- poprzestanie wspaniaomylnie i
spocznie na laurach - ten jest w duym bdzie.
Zawsze, jest to dopiero pocztek!
Czy jednak naley przyglda si takiej
sytuacji w milczeniu? Czy wystarczy po prostu z
boku jkn w stron rzdzcych, w stron
kapitau Przecie tak nie wolno? Nie! Pod
adnym pozorem nie wolno nam poprzesta na
deklaracjach, nie wolno nam, o ile nie chcemy aby
historia bolenie zakpia z nas po raz kolejny. Jeli
nie zamierzamy ktrego piknego dnia ockn
si z rk w wiadomym miejscu, naley zacz
energicznie dziaa. Koniecznym staje si
zbudowanie
szerokiego
frontu
sprzeciwu
demokratycznego przeciwko zakusom finansjery i
jej
wykonawcw
(czy
to
w
postaci
socjaldemokracji, czy konserwatystw). Do owego
frontu, przynajmniej na tym etapie walki klasowej,
mog nalee choby i niezdecydowane odamy
socjaldemokracji,
organizacje
feministyczne,
mniejszoci seksualnych, w ogle wszyscy, ktrzy
nie zgadzaj si na dziaania podwaajce
demokratyczne prawa i wolnoci obywatelskie. Do
obrony fundamentalnego prawa do zrzeszania si i
przynalenoci do dowolnie wybranej organizacji
spoecznej, konieczny jest demokratyczny ruch
spoeczestwa obywatelskiego. Naley zadba o to
aby w ruchu tym nie zabrako i polskiej
radykalnej lewicy, bd te bliej prawdy
lewicy robotniczej.
Dzi w potrzebie znaleli si nasi
poudniowi towarzysze, jutro w potrzebie moemy
by my sami. Oczywicie, zawsze mona
stwierdzi i: Mnie to nie dotyczy, przecie ja
jestem... (i tu wstawiamy odpowiednie sowo:
socjalist, zwizkowcem, anarchist, buddyst,
leworcznym, wegetarianinem, homoseksualist
BRZASK NR 03/2006
Maroka, Nepalu, Palestyny, Portugalii, Hiszpanii,
Sudanu, Turcji i Wenezueli. Wrd kilku kwestii,
ktre
zostay
przedyskutowane,
zebranie
powicio szczegln uwag sytuacji, z ktr
musi si zmierzy nasza organizacja czonkowska
- Komunistyczny Zwizek Modziey (KSM) w
Republice Czeskiej.
Dowiedzielimy si, i w grudniu
ubiegego roku czeskie Ministerstwo Spraw
Wewntrznych nakazao KSM aby wyrzek si on
swych politycznych de, swej komunistycznej
identyfikacji oraz zasad marksistowsko leninowskich. Rzd Republiki Czeskiej wyznaczy
granic czasow, przed upywem, ktrej KSM
zostao zobowizane zmieni swj charakter,
groc, e w przeciwnym razie organizacja
modzieowa zostanie zdelegalizowana. Limit
czasowy pierwotnie wyznaczony na 31 grudnia
2005 roku, zosta przeduony do marca 2006
roku.
Ministerstwo
Spraw
Wewntrznych
przesao KSM ostrzeenie oraz instrukcj, w
ktrej:
1. Kwestionuje status KSM jako stowarzyszenia
spoecznego, pod pretekstem, i cele dziaalnoci
KSM wchodz w obszar zarezerwowany dla
dziaalnoci funkcjonowania partii politycznych.
Wedle czeskiej Izby Reprezentantw, jest to
obszar wyczony z jakiejkolwiek aktywnoci
stowarzysze spoecznych. Jednake KSM nie
rni si w tym wzgldzie od zasigu dziaania
innych organizacji modzieowych w Republice
Czeskiej, np.: Modych Konserwatystw, Modych
Socjaldemokratw, Modych Chadekw itd.
Dlatego te oczywistym jest, e ten atak na KSM
jest motywowany politycznie. Stanowi wyran
prb
ograniczenia
naszej
wolnoci
stowarzyszania si.
2. Stara si nakoni KSM do zmiany programu
politycznego, tosamoci komunistycznej, celw
oraz teoretycznych podstaw bazujcych na
Marksie, Engelsie i Leninie - na marksizmie w
ogle.
Atak na KSM jest jedynie pocztkiem
dugodystansowej kampanii antykomunistycznej,
ktra staje si coraz bardziej intensywna w cigu
ostatniego roku. Wrd jej przejaww znalaza si
choby petycja zatytuowana Zabromy dziaa
komunistom dca do postawienia poza prawem
i kryminalizacji ideologii komunistycznej, ruchu i
w ogle sowa komunista. Ustawa ta
rwnoczenie zrwnaa komunizm i jego ideologi
z faszyzmem i jego zbrodniami. Ustawa taka
zostaa ju przegosowana w Senacie Republiki
Czeskiej, teraz za bdzie przedmiotem dyskusji w
Izbie Reprezentantw. Ponadto, tak zwana
organizacja humanitarna Ludzie w Potrzebie z
BRZASK NR 03/2006
pokojowe, wyraaj sw solidarno z KSM;
wystpuj one przeciwko prbom penalizacji
KSM. Wzywamy wszystkie nasze zaprzyjanione
oraz czonkowskie organizacje na narodowym,
regionalnym i midzynarodowym szczeblu, tak
samo jak wszystkie modzieowe ruchy
antyimperialistyczne, do wsparcia walki przeciwko
dziaaniom
antydemokratycznym
oraz
do
wszczcia rnorodnych akcji majcych na celu
uwiadomienie
modych
ludzi
oraz
natychmiastowe powstrzymanie tych atakw.
W tym ksztacie bdziemy prowadzi
midzynarodow
kampani
przeciwko
antydemokratycznej nagonce, w celu ukazania
sytuacji, ktra istnieje obecnie w Unii
Europejskiej,
aeby
pokaza
ruchowi
modzieowemu t kampani oraz po to eby
wyrazi nasz solidarno z jakkolwiek
organizacj modzieow, ktra cierpi z powodu
tej antydemokratycznej polityki. Nasza kampania
bdzie prowadzona w wielu krajach wiata, aby
zwielokrotni
si
oddziaywania
i
udokumentowa konkretne przypadki, ktrym ruch
modzieowy musi dzi stawia czoo. Planujemy
monitoring atakw na organizacje modzieowe,
przygotowywanie petycji, zbieranie podpisw,
protesty,
dziaalno
regionaln
i
midzynarodow, wizyty solidarnociowe oraz
inne dziaania, majce na celu stworzenie
masowego ruchu, ktry opowiada si bdzie za
demokracj, wolnoci i prawami modziey przeciwko
atakom
na
obywatelskie
i
demokratyczne prawa czowieka.
Komitet Koordynacyjny FMD
Budapeszt, 11-12 lutego 2006 r.
RUCH KOMUNISTYCZNY
W POLSCE I NA WIECIE
KOMUNISTYCZNA PARTIA POLSKI
istniaa i dziaaa przez dwadziecia lat, zapisaa si
zotymi literami w historii midzynarodowego ruchu
komunistycznego. KPP zostaa utworzona 16
grudnia 1918 roku z poczenia SDKPiL i PPSLewicy. Pocztkowo nosia nazw Komunistyczna
Partia Rewolucyjna Polski, a od 1925 Komunistyczna Partia Polski. Wchodzia w skad
Midzynarodwki Komunistycznej, ktrej bya
wsporganizatork. Pod jej kierownictwem powsta
i dziaa Komunistyczny Zwizek Modziey
Polski.
Zjazd zjednoczeniowy otwarty przez
towarzysza Adolfa Warskiego stworzy platform
polityczn i uchwali manifest ,,Do proletariatu
Polskiego co przez dugi czas stanowio podstaw
dziaania polskich komunistw i tysicy wiadomych
robotnikw w naszym kraju. KPP organizowaa
strajki, stawiajc opr antyrobotniczej polityce klasy
rzdzcej kapitalistw i obszarnikw, wydawaa
BRZASK NR 03/2006
Hiszpaskiej, KPP skierowaa 5.000 antyfaszystw
do Brygad Midzynarodowych. Z 35.000 onierzy
Brygad Midzynarodowych w latach 1936-1938
polego 3.000.
W 1938 roku partia zostaa rozwizana, mimo
to komunici wzili czynny udzia w wojnie obronnej
1939 r. i w ruchu oporu. W 1942 roku KPP-owcy
powoali do ycia Polsk Parti Robotnicz,
nawizujc
do najlepszych
tradycji
ruchu
komunistycznego. Dla nowo utworzonej partii walka
zbrojna z okupantem o odzyskanie niepodlegoci
staa si pierwszoplanowym zadaniem. "Sabota,
dywersja i partyzantka - oto bro, ktr ju dzi
musimy uderzy ca sil we wroga". Powstao
zbrojne rami partii - Gwardia Ludowa, a potem
Armia
Ludowa.
Dowdcami
oddziaw
partyzanckich stali si gownie komunici z KPP,
ktrzy pozostali w kraju ale i towarzysze, ktrzy byli
zahartowani w bojach z faszystami w Hiszpanii w
latach 1936-1938. Z Komunistycznej Partii Polski
wyszli
wybitni
dziaacze
Polskiej
Partii
Robotniczej m. in. M. Nowotko, P. Finder, M.
Fornalska, A. Zawadzki, B. Bierut, F. Jwiak, M.
Moczar, J. Rutkowski, "Szymon", M. Spychalski,
M. Rola-ymierski. Wielu towarzyszy po wojnie
penio odpowiedzialne funkcje budujc fundamenty
ustroju socjalistycznego w Polsce Ludowej, a ci
ktrzy byli na emeryturze powicali si dziaalnoci
spoecznej.
Pamitam kiedy byem w szkole partyjnej
przyjaciel mojego dziadka towarzysz "Szymon" z
Hiszpanii, powiedzia mi, e dla komunisty y,
oznacza walczy. Po dzie dzisiejszy mona
wyliczy na palcach yjcych towarzyszy z tamtej
KPP. Jest wrd nas - w szeregach naszej partii,
emerytowany oficer Ludowego Wojska Polskiego
zamieszkay we Wrocawiu towarzysz TATAR.
Na VI Zjedzie PZPR zostaa podjta
uchwaa w sprawie uczczenia pamici bojownikw
Komunistycznej Partii Polski, ktra heroiczn
walk na przestrzeni swego istnienia zapisaa
wyjtkowo chlubn kart w historii narodu
polskiego. Idziemy ich SLADEM wierni teorii
Marksistowsko-Leninowskiej i Proletariackiemu
Internacjonalizmowi.
Dymitr
BRZASK NR 03/2006
samych. Z wyzysku chopw budowano fabryki,
ktre produkoway towary dla wsi: od nawozu do
traktora. Trzeba te doda, e dziki reformie
rolnej znaczna cz chopw otrzymaa ziemi.
Odbyo si to kosztem posiadaczy ziemskich.
Jednak, historycznie biorc, ich majtki
pochodziy z cikiej, czsto upokarzajcej pracy
chopw. Pojcie, akt sprawiedliwoci dziejowej
zawiera gboki sens.
Z wyzysku chopw, niskoopacanych
robotnikw i innych kategorii pracownikw
tworzono majtek narodowy. Przecie dopiero w
latach 70. zaczto na szersz skal korzysta ze
rodkw zagranicznych na rozwj inwestycyjny.
Polska Ludowa zostaa wzniesiona gwnie
wysikiem jej obywateli.
Gdzie si podzia majtek narodowy?
Znaczn cz zrujnowa plan Balcerowicza. Jadc
do gdaska pocigiem widziaem puste hale
fabryczne z powybijanymi oknami. Cho nie byo
wojny, 17 lat po przemianach ustrojowej ruiny s
bardzo czstym elementem ojczystego krajobrazu.
To nie prawda, e, jak pisze Super Express,
znikna PRL-owska szaro. W bardzo wielu
miejscowociach jest jeszcze szarzej. I znacznie
bardziej beznadziejnie.
Cz majtku narodowego sprzedano
zagranicznym inwestorom. Zagraniczni i polscy
inwestorzy prywatni nie tworz majtku
narodowego. Tworz wasny majtek. Ich s
fabryki, huty, banki, inteligentne wieowce,
hipermarkety, firmy telekomunikacyjne, media,
kina, agencje reklamowe, a nawet nasze skadki
emerytalne. Zyskiem jakie czerpi z wyzysku
mog dysponowa dowolnie: roztrwoni go,
inwestowa w Polsce, albo zwin cay interes i
przenie si do Chin. Jeli inwestorzy prywatni
wycofaliby si jednego dnia z Polski, to
odkrylibymy, e majtek narodowy jest znacznie
mniejszy ni w PRL. Stalibymy si bankrutami.
Okazuje si, e komunici, ktrzy nie stawiali
pomnikw niepodlegoci, byli tysickrotnie
wikszymi niepodlegociowcami ni rzdzce
Polsk po 1989 roku prokapitalistyczne elity.
Bardzo atwo wskaza na rnice przemian
ustrojowych po 1944 i 1989 roku. Po 17 latach z
tej pierwszej skorzystaa znakomita wikszo
obywateli. Po raz pierwszy w dziejach wszyscy
uzyskali prawo do bezpatnej owiaty, suby
zdrowia. Zlikwidowano bezrobocie, analfabetyzm,
poradzono sobie z grulic. Elektryfikowano,
niekiedy nawet przymusowo polsk wie.
Wydawano wielkie pienidze na upowszechnienie
ksiki, kina teatru, wypoczynku.
BRZASK NR 03/2006
kim za bardzo ciga. Tak kolosalne zyski i
oszczdnoci powinny w sposb oczywisty
sprzyja wzrostowi dobrobytu. Jednak nic z tych
rzeczy. Okazuje si, e kapitalistyczne pastwa
opiekucze mogy istnie gownie wtedy, gdy byo
realne zagroenie przeniesienia do nich
komunistycznej zarazy. Gdy komunizm chyli si
ku upadkowi, pojawi w nich neoliberalizm.
Najkrcej mona go zdefiniowa jako polityk
obniania kosztw pracy i rwnoczesnego
demontau pastwa socjalnego. Na pocztku lat
90. wmawiano nam: bdziemy mieli w Polsce
grup ludzi bogatych, grup biednych oraz szerok
rzesz klasy redniej. Samo to okrelenie jest
znakomite. Przekonuje si nas przecie, e nie ma
adnych kas, a rwnoczenie mwi o klasie
redniej, co sugeruje istnienie jeszcze klasy
niszej i wyszej. Obecnie trzeba otwarcie
przyzna, pojcie klasy redniej stosuje si
gownie do samochodw. Bo obiecywanej wielkiej
klasy redniej nie ma i nie bdzie. Nawet
wikszo osb z grup, ktre zalicza si
tradycyjnie do klasy redniej, co miesic walczy z
debetem na koncie. III RP trzeszczy w szwach.
Ratunkiem dla utrzymania kapitalistycznego
porzdku ma by IV RP, ktrej autorzy szeroko
korzystaj z hase z arsenau lewicy: zapewni
ludziom prac i mieszkania rozliczy zodziejsk
prywatyzacj, zapeni wizienia aferzystami,
ktrzy roztrwonili majtek narodowy (tego, e
wypracowany on zosta w okresie Polski Ludowej,
Kaczyscy nie dodaj).
Problem prawicy polega na tym, e jest ona
zwolenniczk
kapitalizmu.
Tymczasem
rozwizanie problemw spoecznych wymaga
obalenia kapitalizmu. IV RP, jeli PiS utrzyma si
przy wadzy, sprowadzi si do ochrony ustroju
przy pomocy coraz bardziej represyjnych metod.
Jak si nie da narodowi przyrzeczonego chleba, to
trzeba mu da w mord. Burzenie przez
Kaczyskich resztek autorytetw i przekroczenie
granic poprawnoci politycznej toruje drog do
dwch
wariantw
wydarze:
objaww
ywioowych, krwawych buntw, ktre rzecz jasna
nie poprawi znaczco milionw skrzywdzonych
przez
kapitalizm,
albo
rozwoju
lewicy
antysystemowej,
ktra
bdzie
prbowaa
skanalizowa gniew odraajcych, brudnych i
zych. Kryzys obecnych ugrupowa lewicowych
ma nie tylko charakter subiektywny. To prawda, e
wielu liderw si zestarzao, zuyo. To prawda, e
wielu ulego pokusie kapitalistycznej konsumpcji i
zwykej korupcji. To prawda, e wielu uznao
dziaalno w lewicowych formacjach za dobry
sposb na ycie. Jednak przyczyna kryzysu jest
znacznie gbsza. Po prostu brakuje odbiorcw dla
idei
socjaldemokratycznej.
Brakuje
owej
Era bezrobocia
cz II
Odnotowany w ostatnich latach w Polsce niewielki
spadek bezrobocia nie jest, co ju wiemy, skutkiem
boomu gospodarczego. Same mechanizmy gospodarki
nie s w stanie zaabsorbowa caej poday pracy.
Wzrost gospodarczy coraz czciej odbywa si bez
tworzenia nowych miejsc pracy, nie tylko na skutek
wzrostu wydajnoci pracy i upowszechniajcej si
komputeryzacji,
ale
te
poprzez
wypieranie
tradycyjnych, pracochonnych gazi przemysu, przez
brane kapitaochonne. Wypieranie pracy przez kapita
daje o sobie zna zwaszcza w Europie Zachodniej i
USA, ale jest odczuwalne take i w Polsce. Zjawisko to
nasila si i coraz mocniej eksponuje swoje cechy, tak, e
niektrzy ekonomici mwi nawet o nowej,
postindustrialnej erze gospodarczej. W erze tej
przewartociowaniu ulega cay tradycyjny model
gospodarczy. Coraz mniejsz rol odgrywaj takie
przesanki bogacenia si jak: rozbudowa fabryk,
utrzymanie i rozwj zaufanego personelu, tworzenie
trwaych dbr o wysokiej jakoci. Przeciwnie, powoli
staj si one barier zdobywania pienidzy. Obecnie do
wypracowania zysku wcale nie s potrzebne fabryki i
pracownicy, do handlu wcale nie potrzeba dobrych
towarw. Dzi miliony zarabia si dziki spekulacjom
giedowym, warto stanowi nie produkt, a marka i
informacja, a sama produkcja spychana jest do krajw
trzeciego wiata i wstydliwie skrywana we
wspczesnych
obozach
pracy.
Nowoczesny,
postindustrialny wiat nie przejmuje si produkcj,
10
BRZASK NR 03/2006
zaopatrzeniem, zbytem, a swoj uwag kieruje ku
reklamie i kreowaniu wizerunku marki. W takich
warunkach zwyky proletariusz staje si czym
zbdnym i niepotrzebnym. W nowoczesnym
wiecie, czowiek pracy staje si reliktem
przeszoci, dla ktrego dla niego miejsca.
Obowizuje haso: duo kapitau, mao pracy.
Przyszo
maj
przed
sob
tylko
przedsibiorstwa zaawansowane technologicznie.
Sektory tradycyjne skazane s na zagad, albo w
najlepszy wypadku na emigracj na wschd. Wraz
z nimi skazane wydaj si by miliony
pracownikw. Proces ten dopiero si rozpocz, ale
jego pierwsze efekty ju s odczuwalne.
Najczytelniej przedstawi je mona na przykadzie
przemysu samochodowego w USA i Europie.
Firmy samochodowe, jeden z najwikszych
wiatowych
pracodawcw,
przeywaj
dugotrway kryzys. Ich notowania w konfrontacji
z notowaniami bran high-tech cigle spadaj,
dlatego zmuszone s do szukania oszczdnoci,
masowych zwolnie, i zastpowania robotnikw
automatami i komputerami. Jeeli General Motors,
Volkswagen, Ford, Fiat i inne nie potrzebuj z
powodu komputeryzacji tysicy pracownikw, to
trudno si spodziewa, by z powodu teje
komputeryzacji byli oni potrzebni np. w Microsoft.
Wynika to z prostego bilansu. Wyprodukowanie
nawet najbardziej zaawansowanego programu
komputerowego to praca na kilkanacie miesicy
dla
jednego
zespou
programistw.
Upowszechnienie tego programu oznacza jednak
ju
oszczdnoci
liczone
w
tysicach
pracownikw. A zatem taka firma jak Microsoft
redukuje swoje potrzeby do kilkuset wietnie
wyksztaconych programistw, personelu od
reklamy i sprzeday, a tworzy produkt, ktry
powielany w milionach egzemplarzy sprzedaje z
wysok mar na caym wiecie. Produkty te
likwiduj miliony miejsc pracy biurowej i
administracyjnej, ale te w zwykych fabrykach i
montowniach, same jednak nie wymagaj wiele
pracy. Potwierdza to tylko to, o czym mwiem
wczeniej do zrobienia naprawd duych
pienidzy wcale nie jest konieczne budowanie
wielkich fabryk i tworzenie duego zatrudnienia.
W szerszej perspektywie oznacza to, e rozwijanie
nowych technologii, zwaszcza informatycznych
powoduje w wiecie kapitalistycznym wzrost
bezrobocia.
Oczywicie zjawisko to nie jest zupenie
jednostronne. Wraz z komputeryzacj pojawiaj
si nowe gazie przemysu, jak np. przemys
rozrywkowy (produkcja i serwis sprztu i gier
komputerowych) z pewnoci jednak nie s one w
stanie zrwnoway niekorzystnego bilansu, jaki
11
BRZASK NR 03/2006
Takie postpowanie nie jest niczym
nowym krajach rozwinitego kapitalizmu i jak
wida na przykadzie BZ wzorce tego typu z
atwoci asymilowane s przez rodzimych
rekinw rynku. Powstaje jednak pytanie, jakie
konsekwencje bdzie miaa taka polityka w
duszym okresie, szczeglnie za jeli chodzi o
rynek pracy. Moja opinia na ten temat jest
jednoznaczna. Spowoduje to eskalacj problemu
bezrobocia zarwno w Polsce jak i w pozostaych
krajach
kapitalistycznych,
zwaszcza,
e
niedoceniany jest cigle wpyw, jaki na
gospodark wiatow bdzie wkrtce miao
rodzce si nowe supermocarstwo Chiny. Ju
dzi import z Chin oraz przenoszenie produkcji do
tego kraju powoduje zwolnienia tysicy
pracownikw w Europie. Tanie chiskie towary,
zwaszcza odzie, tekstylia, zabawki, sprzt
elektroniczny, a wkrtce take samochody powoli
zalewaj nasz rynek i wkrtce przyczyni si do
upadku wielu przedsibiorstw i masowych
zwolnie. Wszystkie wyej opisane zjawiska, w
poczeniu z zalewem towarw z Chin spowoduj
eskalacj problemu rynku pracy i wepchn nas na
dugie lata w er bezrobocia.
Midzy innymi dlatego owiadczenia rnych
orodkw rzdowych jakoby w dziedzinie walki z
bezrobociem osigano coraz lepsze wyniki i
uzyskano przeom uwaam za co najmniej
przesadzone. O adnym przeomie nie moe by tu
mowy, o czym przekonuj chociaby ostatnie dane
GUS, wedug ktrych liczba bezrobotnych
zarejestrowanych w urzdach pracy w kocu
stycznia tego roku wyniosa 2 mln 866,7 tys. osb
i bya wysza ni przed miesicem o 93,7 tys.
osb, czyli o 3,4 proc.
O tym, e w istocie dotychczasowe rzdy nic
nie zrobiy w sprawie bezrobocia, przekonuje
take to, e rzekome zmniejszenie liczby
bezrobotnych w ostatnich dwch latach o 300
tysicy, to nic innego, jak wycznie efekt czysto
statystyczny. Nie majcy nic wsplnego ani z
gospodark, ani tym bardziej dziaaniami rzdu.
Wystarczy zwrci uwag na dwa dyskretnie
pomijane, a cile ze statystykami bezrobocia
zwizane fakty. Ot w tym samym czasie, gdy
wedug rzdzcych zmniejszya si ilo ludzi bez
pracy, za prac na stae wyjechao z kraju kilkaset
tysicy modych Polakw. Jeeli jak podaje
Rzeczpospolita ponad p miliona osb co roku
wyjeda z Polski do pracy, a na kadych 20
pracujcych w kraju Polakw przypada jeden
zarabiajcy za granic, to ju wiemy skd wzio
si takie zmniejszenie bezrobocia w kraju. Dane te
bezlitonie
rozprawiaj
si
z
polityk
zatrudnieniow. Nie ma adnej takiej polityki! S
12
BRZASK NR 03/2006
Pocztek dnia
Jak wikszo nastolatkw trudne mia
dziecistwo a dorastajc wiksze trudnoci ma
przed sob. Minione 15 lat dla Brzasku
czasopisma komunistw w Polsce byo prb
zaistnienia
publikatora
wiernego
idei
marksistowskiej, ktra czciowo spenia si m.in.
w Polsce Ludowej.
Po II wojnie wiatowej Polska zyskaa
optymalne granice, rewolucj edukacyjn,
likwidacj analfabetyzmu, elektryfikacj kraju i
nobilitacj spoeczn chopw i robotnikw. Temu
nie da si zaprzeczy. W Polsce Ludowej pojcie
bezrobocia znane byo tylko w literaturze,
szczeglnie tej z okresu II RP. Realizacja
programu MANIFESTU PKWN zapewnia
powszechne
zatrudnienie
przy odbudowie
zniszczonego wojn kraju, budowie tysicy osiedli
mieszkaniowych, szk, szpitali, wzniesiono wiele
nowych zakadw pracy. Zapewniono sprawnie
funkcjonujc komunikacj, umoliwiajc dojazd
13
BRZASK NR 03/2006
zamkna si w liberalno - inteligenckim krgu.
Na pewno dotyczy to ludzi bezideowych.
Przyjtymi ustawami od 1989 roku w kolejnych
kadencjach Sejmu III RP roztrwoniono dorobek
pokole, a zaogi pozbawiono pracy i nie rzadko
warunkw lokalowych (likwidowano hotele
robotnicze) itd. itd. rodki przekazu; radio,
telewizja i czasopisma popady w zaleno od
decydentw,
a
ci
zachwalali
system
kapitalistyczny i rajskie ycie (nie dodali e tylko
dla cwaniakw). Komunici wraliwi na
narastajc krzywd ludzk nie godzili si na
zamykanie zakadw pracy i bezrobocie,
postanowili za pomoc
sowa pisanego
demaskowa kamstwa i niegodziwoci.
Na amach Brzasku od chwili jego
powstania znakomita wikszo publikacji
powicona bya szerzeniu prawdy i odkamania
ruchu komunistycznego i jego ideologii. Historia
Brzasku ma swj pocztek w Rejonowym
Komitecie Wykonawczym ZKP Proletariat w
Bytomiu. Wydawanie Brzasku poprzedziy
Przedwit i Lew Marsz. Jednak ich
nieregularne wydania w nakadzie 200 300 egz.
nie mogy odegra znaczcej roli, ale wpyny na
ksztatowanie idei i struktur organizacyjnych
partii. Zespoy towarzyszy wysikiem spoecznym,
bez udziau profesjonalistw, skupionych wok
nazwy Brzask z uporem pokonyway wielorakie
trudnoci prezentujc idee proletariackiego pisma.
W rodowisku dziaania bytomskiej organizacji w
dyskusjach na zebraniach k i RKW uzasadniano
potrzeb wydawania lokalnego publikatora
biuletynu. Z szeciu proponowanych tytuw:
WPROST,
DIALOG
NADZIEJA,
NAPRZD,
LUTNIA
wybrano
BRZASK (pocztek dnia). Pierwszy numer
wydano
25
marca
1991r.
w
formie
jednostronicowego biuletynu w nakadzie 400
egz., a kolejny ju w nakadzie 1000 egz., od 4
numeru - 2000 egz., pod redakcj tow.
Mieczysawa BARANA.
W 1992 r. Brzask pod kierunkiem tow.
Andrzeja KUWAKA zmienia szat graficzn,
zwikszy objto do szeciu stron i sta si
organem lsko-Zagbiowskiego OKW, swoim
zasigiem obejmujc wszystkie organizacje ZKP
Proletariat w kraju. W latach 1993 -1996
zespoem redakcyjnym kierowa tow. Antoni
TERLIKOWSKI, ktry z uporem i konsekwencj
wpywa na rozwijanie i doskonalenie pracy
redakcyjnej. Niestety okolicznoci zdrowotne
uniemoliwiy Mu kontynuowanie podjtego
dziea w rozwijaniu gazety, od 1993 roku bdcej
organem KKW ZKP Proletariat. Miesicznik
sukcesywnie zwiksza objto i dzi ma 16 stron.
W czerwcu 1996 r. Prezydium KKW powoao
14
BRZASK NR 03/2006
Proletariackie pozdrowienie przekazuje weteran
ruchu robotniczego.
Jzef Gawlik
Bytom, 15.02.2006 r.
P.S. Transformacja ustrojowa III RP potwierdza
suszno twierdzenia angielskiego laureata
nagrody Nobla w 1925 r. Bernarda Shawa
Najwikszym nieszczciem dla wiata i ludzkoci
jest brak wody i nadmiar gupcw.
"STALOWA GWARDIA"
cz druga
15
BRZASK NR 03/2006
Jarosz - Jaowieckiej, od ktrego zaczyna swe
wywody "To nie przypadek, e Ochotnicza
Rezerwa Milicji Obywatelskiej skazana jest na
likwidacj(...)". Nie, to nie by aden przypadek
historyczny, a rezultat wiaroomstwa i zdrady
klasy robotniczej przez "czerwon buruazj",
ktrej rzecznicy z kierownictwa b. PZPR
zasaniaj si dzisiaj patriotycznymi frazesami. Ma
to posuy im do usprawiedliwienia ich zdrady i
doprowadzenia do rozwizania PZPR.
W kontrowersyjnym, penym krzywdzcych
ormowcw opinii artykule, ktrym H. JaroszJaowiecka wczya si w ofensyw medialn
przeciwko ORMO, nie brak te optymistycznego
akcentu, jeeli chodzi o statystyk ilustrujc
przynaleno
czonkw
ORMO
woj.
katowickiego do rnych partii politycznych i
stowarzysze. Wynika z niej, e na 23132
czonkw ORMO, w tym 6317 bezpartyjnych,
tylko a ... 2 byo czonkami NSZZ "S". Zdaniem
autora niniejszego artykuu ten fakt statystyczny
najadekwatniej wiadczy o poziomie wiadomoci
politycznej czonkw ORMO i darujmy sobie
dociekanie dlaczego znalazo si spord tak
wielkiej rzeszy ormowcw wielkoprzemysowego
regionu, a dwch "solidarnociowcw".
Z pewnoci i to zawayo o wyroku na
ORMO, ktry zapad o wiele wczeniej ni 23
listopada
1989
roku.
Mionikom
kapitalistycznych porzdkw nie byli potrzebni
ludzie gotowi broni socjalizmu. Nie zamierzali
te korzysta z ich powanej wiedzy
specjalistycznej i gotowoci wspierania porzdku
publicznego. Wrd czonkw ORMO byli jednak
ludzie, ktrzy pragnli dziaa na rzecz porzdku
publicznego i udzc si, e bd spoeczestwu
potrzebni, zaoyli Stowarzyszenie Wspierania
Porzdku Publicznego. Pomimo zarejestrowania
tego stowarzyszenia przez Sd Wojewdzki w
Warszawie, Sd Najwyszy to postanowienie
oddali, dopatrujc si w nim prby obejcia
ustawy o rozwizaniu ORMO. Jeszcze raz okazao
si, e nowym panom Polski wcale nie zaley na
porzdku publicznym, e waniejsze dla nich s
ich
antykomunistyczne
obsesje.
Priorytet
wyznacza odwet polityczny, wobec ktrego
sprawa ochrony porzdku publicznego staa si
najmniej wana. Na skutki takiej polityki czasu
"transformacji ustrojowej" nie trzeba byo dugo
czeka.
Znikny z polskich miast patrole ORMO,
powoano wiele nowych organw porzdku
publicznego a mimo to, nastpi taki wzrost
poziomu przestpczoci, e aktualnie po blisko 17tu latach "kapitalistycznego raju", ludzie boj si
po zmroku wychodzi z domw, a warszawskich
ulic pilnuj patrole antyterrorystyczne. Rozpleniy
16
BRZASK NR 03/2006
UWAGA !!
NOWY NUMER KONTA KPP
PKO BP 28 1020 2498 0000 8202 0183 3995
Przyjdzie jednak czas, e ludziom przestanie si podoba
"ycie na kolanach", a wtedy sprawiedliwo spoeczna
zwyciy.
Albin Milkowski.
Bibliografia wykorzystana w artykule:
1/ J. Kantyka: "ORMO w wojewdztwie katowickim",
Katowice 1971.
2/ J. Gerhard: "uny w Bieszczadach", Lublin 1973.
3/ H. Jarosz-Jaowiecka: "Poegnanie z ORMO-wcem", (w:)
"Tak i Nie", Nr 46(343) z 17-19.XI.1989, s. 5.
4/ U. Staniszewski: "Dlaczego upad socjalizm?", (w:)
"Wojsko Ludowe", Nr 50/64, Stycze 2006, s. 17-19.
5/ J. Tischner: "Klienci komunizmu", (w:) "Przegld
Tygodniowy", Nr 2/459 z 13.01.1991, s. 6.
6/ W. ysiak: "Rzeczpospolita kamcw - salon", Warszawa
2004, s. 332.
MIDZYNARODOWY DZIE KOBIET
Cho
Midzynarodowy
Dzie
Kobiet
obchodzony jest na wiecie od 96 lat, to w naszym kraju
o nim zapomniano. Tylko nieliczne z nas dostan 8
Marca kwiatek z yczeniami i moe jeszcze jaki
drobiazg, przez jedn chwil poczujemy si kochane,
doceniane, potrzebne....... a potem jak zwykle dom,
praca /jeli j mamy/ zakupy, troski dnia codziennego,
jak zwiza koniec z kocem, poradzi sobie z
samotnoci itd. itp.
Mie Towarzyszki nie dajmy si i w dniu
Naszego wita yczmy sobie bymy byy silne duchem,
17
BRZASK NR 03/2006
Krystyna Kowalik
18