Professional Documents
Culture Documents
www.hayhouseradio.com
Gregg Braden
BOSKA MATRYCA
czc nauk, cuda i wiar
Wydanie I
BIAYSTOK 2009
ISBN 978-83-7377-351-6
15-762 Biaystok
ul. Antoniuk Fabr. 55/24
(085) 662-92-67 redakcja
(085) 654-78-06 sekretariat
(085) 653-13-03 dzia handlowy hurt
(085) 654-78-35 sklep firmowy Talizman detal
www.studioastro.pl
e-mail: biuro@studioastro.pl
PRINTED IN POLAND
Spis treci
Wprowadzenie ...................................................................................
Wprowadzenie
Podejdcie do krawdzi.
Moglibymy spa.
Podejdzie do krawdzi.
Jest za wysoko!
Podejdcie do krawdzi.
I podeszli.
A on pchn.
I pofrunli.
Te sowa pokazuj nam pikny przykad mocy, jaka nas oczekuje, gdy pozwolimy sobie zaryzykowa przygod poza granicami tego, co, jak wierzylimy, byo zawsze prawd w naszym yciu.
W tym krtkim dialogu wspczesnego poety Christophera Loguea grupa nowicjuszy staje przed dowiadczeniem, ktre bardzo si rni od tego, czego oczekiwali1. Zamiast znale si nad
krawdzi, dziki zachcie swego nauczyciela znajduj si poza
ni w sposb jednoczenie zaskakujcy i dodajcy mocy. Na tym
dziewiczym, niezbadanym terytorium dowiadczaj siebie w nowy sposb i w swoim odkryciu odnajduj now wolno.
1
Come to the Edge [Podejdcie do krawdzi przyp. tumacza] jest to
wiersz Christophera Loguea napisany w 1968 roku z okazji 50. rocznicy
mierci francuskiego poety Guillaumea Apollinairea. Wiersz pochodzi
ze zbioru pt. Ode to the Dodo: Poems from 1953 to 1978, red. Jonathan
Cape, Londyn, 1981, s. 96.
10
WPROWADZENIE
Z caym szacunkiem, kolejne strony tej ksiki s jak zblianie si nowicjusza ku krawdzi. Opisuj istnienie pola energii Boskiej Matrycy ktre dostarcza zbiornika i jest
jednoczenie pomostem oraz zwierciadem dla wszystkiego, co
powstaje pomidzy wiatem wewntrz nas a wiatem zewntrznym. Fakt, e to pole istnieje we wszystkim, od najmniejszych
czsteczek kwantowego atomu po odlege galaktyki, ktrych
wiato wanie dociera do naszych oczu, i we wszystkim, co
jest pomidzy, zmienia to, w co wierzylimy na temat naszej
roli w akcie stworzenia.
Dla niektrych z was to, co przeczytacie, bdzie nowym i bardzo odmiennym sposobem mylenia o tym, jak wszystko dziaa w naszym yciu. Dla innych jest to pocieszajca synteza tego,
co ju wiecie lub przynajmniej podejrzewacie, i jest prawdziwe. Jednake dla kadego istnienie pola energii, ktre czy
nasze ciaa, wiat i wszystko we wszechwiecie, otwiera drzwi
potnych i tajemniczych moliwoci.
Ta moliwo sugeruje, e moemy by czym znacznie wicej,
ni pasywnymi obserwatorami przechodzcymi przez moment
w czasie w istniejcym ju dziele stworzenia. Kiedy spogldamy
na ycie na nasz duchow i materialn obfito, na nasze
zwizki i kariery, nasze najgbsze mioci i najwiksze osignicia, wraz z naszymi lkami oraz brakiem tych wszystkich rzeczy
moemy rwnie wpatrywa si prosto w lustro naszych najprawdziwszych, a czasem najbardziej niewiadomych przekona.
Widzimy je w naszym otoczeniu, poniewa pojawiy si dziki
tajemniczej esencji Boskiej Matrycy i jeli tak wanie jest, sama
wiadomo musi gra kluczow rol w istnieniu wszechwiata.
JESTEMY JEDNOCZENIE ARTYSTAMI
I DZIEEM SZTUKI
Jakkolwiek niepojta mogaby si wyda ta idea wielu ludziom,
jest to samo sedno jednej z najwikszych kontrowersji wrd naj-
WPROWADZENIE
11
byskotliwszych umysw niedawnej historii. Aby zacytowa, Albert Einstein w autobiograficznych notatkach dzieli si swoj
wiar w to, e jestemy w istocie pasywnymi obserwatorami, yjcymi we wszechwiecie ju umiejscowionym, na ktry, jak si zdaje,
mamy may wpyw: Od dawna istnia ten olbrzymi wiat powiedzia ktry istnieje niezalenie od nas, istot ludzkich, i ktry stoi przed nami jako wielka, odwieczna zagadka, przynajmniej
czciowo dostpna naszym badaniom i myli2.
W zupenym kontracie wobec pogldu Einsteina, ktry jest
wci szeroko utrzymywany przez wielu dzisiejszych naukowcw, John Wheeler, fizyk z Princeton i kolega Einsteina, proponuje radykalnie odmienne spojrzenie na nasz rol w dziele
stworzenia. W sposb odwany, jasny i graficzny Wheeler mwi:
Mielimy ten dawny pogld, e istnia sobie wszechwiat poza
nami [podkrelenie autora], a tu oto jest czowiek, obserwator,
bezpiecznie chroniony przed wszechwiatem szeciocalowym
kawakiem szyby. Odnoszc si do eksperymentw z koca
XX wieku, pokazujcych nam, jak zwyczajne patrzenie na co
zmienia t rzecz, Wheeler kontynuuje: Teraz dowiadujemy si
ze wiata kwantowego, i obserwujc nawet co tak malekiego, jak elektron, musimy rozbi t szyb na kawaki: musimy
dotrze do rodka, do wewntrz... A wic obserwator dawnego
wiata powinien zosta wykrelony z ksiek i musimy wstawi w to miejsce nowe sowo: uczestnik3.
C za zmiana! W radykalnie odmiennej interpretacji naszego zwizku ze wiatem, w ktrym yjemy, Wheeler stwierdza, i jest rzecz niemoliw, abymy po prostu ogldali wiat
wok. Eksperymenty w fizyce kwantowej faktycznie pokazuj,
e samo zwyczajne patrzenie na co tak maego, jak elektron
przez samo skupienie naszej wiadomoci na tym, co on robi
2
The Expanded Quotable Einstein, red. Alice Calaprice, Princeton
University Press, Princeton N.J., 2000, s. 220.
3
John Wheeler, cytowany przez F. Davida Peata w: Synchronicity:
The Bridge Between Matter and Mind [Synchroniczno: Pomost midzy
materi a umysem przyp. tum.], Bantam Books, New York 1987, s. 4.
12
WPROWADZENIE
choby przez chwil w czasie zmienia jego waciwoci w trakcie ogldania. Eksperymenty te sugeruj, i sam akt obserwowania jest aktem tworzenia i e wiadomo dokonuje owej
kreacji. Te odkrycia wydaj si popiera tez Wheelera, i nie
moemy si ju duej uwaa wycznie za widzw niemajcych wpywu na wiat, ktry obserwuj.
Mylenie o sobie jak o uczestnikach kreacji zamiast jak
o przechodniach po zastanym wszechwiecie przez krtki okres
ycia wymaga nowej percepcji tego, czym jest kosmos i w jaki
sposb dziaa. Fundament dla tak radykalnego widzenia wiata by baz dla serii ksiek i artykuw napisanych przez innego fizyka z Princeton i koleg Einsteina, Davida Bohma.
Przed mierci w 1992 roku, Bohm pozostawi nam dwie pionierskie teorie, oferujce bardzo odmienne i pod pewnymi
wzgldami niemal holistyczne spojrzenie na wszechwiat
i nasz w nim rol.
Pierwsza bya interpretacj fizyki kwantowej, ktra utworzya paszczyzn dla spotkania i w efekcie przyjani Bohma
z Einsteinem. Bya to wanie ta teoria, ktra otworzya drzwi
dla tego, co Bohm okreli jako twrcze dziaanie ukrytych...
poziomw rzeczywistoci4. Innymi sowy, wierzy w istnienie
gbszych lub wyszych poziomw stworzenia, ktre utrzymuj
wzr formy tego, co dzieje si w naszym wiecie. To wanie na
tych subtelnych poziomach rzeczywistoci bierze pocztek nasz
fizyczny wiat.
Jego druga teoria bya objanieniem wszechwiata jako pojedynczego, zjednoczonego systemu natury, poczonego wzajemnie w sposb, ktry nie zawsze jest oczywisty. W pocztkach
swej pracy na uniwersytecie kalifornijskiego Lawrence Radiation Laboratory (obecnie Lawrence Livermore National Laboratory) Bohm mia okazj obserwowania maych czsteczek
atomw w specjalnym stanie gazowym zwanym plazm. Bohm
David Bohm i F. David Peat, Science, Order and Creativity, Bantam
Books, New York, 1987, s. 88.
4
120
CZ II
TWORZENIE RZECZYWISTOCI
KURS PODSTAWOWY
W naukach buddyzmu Mahajany wierzy si, e rzeczywisto moe istnie tylko tam, gdzie nasz umys koncentruje
swoj uwag. W istocie, mdro wskazuje, e zarwno wiat
czystej formy, jak i bezforemny, s wynikiem wiadomoci zwanej subiektywn imaginacj10. Kade dowiadczenie wyda
nam si dostatecznie realne tylko wwczas, jeli przyjmiemy,
e co, na co skierujemy swoj uwag, bdzie mogo zaistnie
w rzeczywistoci. Z wyjtkiem lekkiej rnicy w zakresie
jzyka, ta staroytna tradycja brzmi bardzo podobnie do
XX-wiecznej teorii kwantowej.
Jeli wszystkie z nakazw i zakazw kwantowych moliwoci s prawd, a emocja jest kluczem do wyboru rzeczywistoci,
wwczas pytanie brzmi: Jak mamy czu, e co si wydarzyo,
kiedy osoba obok nas patrzy nam prosto w twarz i mwi, e
tak nie jest?.
Na przykad czy okamujemy siebie samych, gdy mwimy,
e ukochana osoba jest ju uzdrowiona, stojc nad ni na oddziale intensywnej terapii w szpitalu imienia w. Jakiego?
Ironia ostatniego pytania polega na tym, e z samej jego
natury nie istnieje na nie jedna odpowied. We wszechwiecie
wielu moliwych rzeczywistoci istniej liczne potencjalne odpowiedzi. Gdzie wrd tych wszystkich wszechwiatw rwnolegych istnieje scenariusz, w ktrym uzdrowienie naszego
ukochanego ju nastpio. W jakim miejscu istnieje rzeczywisto, w ktrej choroba nigdy nie miaa miejsca. Jednak z przyczyn, ktrych moemy nigdy nie pozna ani nie zrozumie, nie
jest to rezultat, jaki zosta obudzony nie jest to ta rzeczywisto leca przed nami na noszach.
10
C.D. Sharma, A critical survey of Indian Philosophy, Motilal Banarsidass Publisher, Delhi, India, 1992, s. 109.
121
122
CZ II
123
stanu (...) y w nowym stanie i ani przez chwil duej w dawnym stanie11. A jest to dokadnie to, do czego zachcaj nas
staroytne instrukcje, jakie odnajdujemy w niektrych z naszych najcenniejszych tradycji. Technika tego porozumienia
czowieka z Bogiem zwana jest czsto modlitw.
MWIC JZYKIEM KWANTOWYM:
UCZUCIE JEST KLUCZEM
Wczeniej w tym rozdziale zidentyfikowalimy rne interpretacje tego, dlaczego kwantowe dziwactwo zdaje si wydarza w taki wanie sposb. Teorie s szczeglnie zainteresowane
tym, dlaczego akt zwykego obserwowania materii wydaje si
j zmienia. Chocia kade z wyjanie rni si co do tego,
dlaczego ma miejsce okrelony wpyw, wszystkie zdaj si sugerowa ten sam wsplny mianownik: nas i nasz rol jako
obserwatorw we wszechwiecie.
Gdy obserwujemy co to znaczy, gdy wiadomie koncentrujemy nasz uwag na jednym miejscu w czasie wydaje
si, e zamykamy jedn z moliwoci w miejscu, w tym wanie momencie. Czy pochodzi to z rzeczywistoci rwnolegej,
czy te z bulionu migoczcych kwantowych prawdopodobiestw,
teorie sugeruj, e to, co postrzegamy jako Realno (z wielkiej
litery R) jest tym, czym jest, z powodu naszej obecnoci.
Chocia wydaje si to by rewolucyjn nowin w nowej nauce,
jest od wiekw akceptowane jako sposb istnienia wszystkiego
w staroytnych tradycjach i rodzimych kulturach. Skrybowie,
mistycy i uczeni zrobili wszystko, co w ich mocy, aby zachowa
t wielk tajemnic naszego zwizku ze wszechwiatem i przekaza j nam w sowach minionych stuleci. Czasami znajdujemy j tam, gdzie najmniej moglibymy si spodziewa tak
potnej mdroci.
11
124
CZ II
125
126
CZ II
127
wiatem i z wszechwiatem? Czym jest substancja przenoszca nasze modlitwy poza nasze ciao i utrzymujca wiat
w caoci?. Opat patrzy prosto na mnie, gdy tumacz jak echo
przekaza moje pytanie po tybetasku.
Instynktownie spojrzaem na przewodnika, bdcego naszym tumaczem podczas caej rozmowy. Nie byem przygotowany na przekaz, jaki usyszaem. Wspczucie powiedzia.
Geshe [wielki nauczyciel] mwi, e to wspczucie nas czy.
Jak to moe by? spytaem, szukajc objanienia tego,
co usyszaem. Czy opisuje on wspczucie jako si natury
czy jako emocjonalne dowiadczenie?. Nagle wybucha oywiona wymiana zda, gdy tumacz przekaza moje pytanie
opatowi.
Wspczucie jest tym, co czy wszystko taka bya jego
ostateczna odpowied. I to byo to! Po dziesiciu minutach intensywnego dialogu dotyczcego najgbszych elementw buddyzmu tybetaskiego, jedyne, co miaem usysze, to te sze
sw!
Par dni pniej zaangaowaem si w podobn konwersacj jeszcze raz, zadajc identyczne pytanie wysoko postawionemu mnichowi z innego klasztoru. Jednake zamiast oficjalnoci,
jakiej dowiadczylimy w obecnoci opata, znalelimy si w celi
mnicha malekim pokoju, gdzie jad, spa, modli si i studiowa w czasie, gdy nie przebywa w wielkim holu pieww.
Do tego czasu nasz tumacz zaznajomi si z form moich
pyta oraz z tym, co prbowaem zrozumie. Gdy zgromadzilimy si wok lampki opalanej masem z mleka jakw w sabo
owietlonym pokoju, spojrzaem na niski sufit. By pokryty
czarn sadz, od niezliczonych lat palenia tych samych lamp
dla ciepa i wiata dokadnie w tym samym miejscu, gdzie
znalelimy si tego popoudnia.
Tak jak pytaem opata par dni wczeniej, zadaem mnichowi to samo pytanie (przez tumacza): Czy wspczucie jest si
kreacji, czy dowiadczeniem?. Jego oczy zwrciy si ku temu
miejscu na suficie, na ktre patrzyem par sekund wczeniej.
Rozdzia VI
Wszechwiat do nas mwi:
Przekazy Boskiej Matrycy
190
CZ III
jest niczym innym, jak Matryc odzwierciedlajc nasze najgbsze i najprawdziwsze wierzenia. A to obejmuje nasze intymne zwizki. Czasem zwierciada, w ktrych widzimy siebie
w innych ludziach, mog by najtrudniejsze do zaakceptowania, chocia prezentuj uczciwe odbicia. Mog by one rwnie
szybk drog do naszego najwikszego uzdrowienia.
NASZA ODZWIERCIEDLONA RZECZYWISTO
W 1998 roku miaem w Tybecie dowiadczenie, bdce potn metafor dziaania kwantowej konwersacji. W drodze
do stolicy, miasta Lhasa, nasza grupa jechaa zakrtem drogi,
prowadzcej do maego jeziora u podna skay. Powietrze byo
absolutnie nieruchome, pozwalajc wodzie utrzymywa doskonae odbicie wszystkiego wok.
Z miejsca, w ktrym bylimy, mogem dostrzec wielki obraz piknie wyrzebionego Buddy odbijajcy si w wodzie. Najwyraniej znajdowa si gdzie w skale wznoszcej si nad
jeziorem, chocia w tym momencie nie mogem dostrzec samej rzeby jedyne, co widziaem, to odbicie. Dopiero gdy objechalimy ska dookoa, ujrzaem na wasne oczy to, co, jak
wyobraziem sobie, byo rdem odbicia. I oto ono: wyrzebiony w penym reliefie Budda growa nad jeziorem, uwolniony z ywej skay, jako milczcy wiadek wszystkiego, co przed
nim przepywao.
W tamtym momencie obraz w jeziorze sta si metafor widzialnego wiata. Gdy jechalimy wok zakrtu i zobaczyem
w wodzie Budd, odbicie byo jedyn drog, bym si dowiedzia
o istnieniu posgu. Cho podejrzewaem, e woda odbijaa co
fizycznego, ze swojej perspektywy po prostu nie mogem ujrze
samego obiektu. W podobny sposb mwi si, e codzienny wiat
jest odbiciem gbszej rzeczywistoci wplecionej w tkanin
wszechwiata rzeczywistoci, ktrej po prostu nie moemy
dostrzec z miejsca, ktre w niej zajmujemy.
191
Zarwno staroytna tradycja, jak i wspczesna nauka sugeruj, e to, co postrzegamy jako widzialne zwizki ycia,
jest ni mniej, ni wicej, jak odbiciem tego, co dzieje si w innym
wymiarze, w miejscu, ktrego nie moemy dostrzec z naszego
punktu widzenia we wszechwiecie. I z takim samym przekonaniem, z jakim wiedziaem, e obraz w wodzie odzwierciedla
co, co byo realne i trwae, moemy by pewni, e nasze ycie
informuje nas o wydarzeniach majcych miejsce w innym wymiarze istnienia. Sam fakt, e nie moemy zaobserwowa tych
wydarze, nie oznacza, e nie s realne. Staroytne tradycje
sugeruj, w istocie, e wiat niewidzialny jest bardziej realny,
ni ten widzialny! Jak powiedzia Bohm, co przytoczyem we
Wprowadzeniu, po prostu nie moemy dostrzec tej gbszej
rzeczywistoci z naszego miejsca w czasoprzestrzeni.
Chocia moemy nie by w stanie wejrze bezporednio w to
niewidzialne krlestwo, mamy pewne wskazwki, co si w nim
dzieje, poniewa widzimy jego odbicie w naszym codziennym
yciu. Z tej perspektywy nasze dowiadczenia kadego dnia
su jako przekazy z tych gbszych rzeczywistoci s przekazem z wntrza samej Boskiej Matrycy. I tak samo, jak musimy zrozumie sowa innego jzyka, by pozna jego tre, musimy
192
CZ III
193
194
CZ III
195