You are on page 1of 277

SPIS TRECI

Karta redakcyjna
Motto
Wstp
1. Alkohol. Co zupenie normalnego?
Na nud, chandr i do obiadu... onierska codzienno
Trupy w beczkach z winem? Alkohol w anegdocie
2. Wojna zmienia ludzi... i kultur picia
3. Pijastwo i alkoholizm. Gdzie koczya si
akceptacja?
A potem znowu film si urwa... Pijastwo akceptowane
Na rauszu si nie dowodzi, w okopach si nie chla!
Pijastwo nieakceptowane
4. Skrajnoci w yciu onierza... na podwjnym
gazie
Cicha noc, pijana noc... Boe Narodzenie i Nowy Rok
Pary, Rzym i gorzaa. Sielanka na wojnie
Koniak w Breslau, wdka w powstaniu warszawskim.
Sytuacje kryzysowe Tego dnia nikt nie by trzewy.
witowanie zwycistwa

5. Pijany jak...? Alkohol w opisie sojusznikw i


wrogw
Amerykanie i Brytyjczycy o sobie nawzajem
Polacy, Francuzi i Kanadyjczycy. Opinie o mniej znanych
sojusznikach
Rosjanie w oczach zachodnich aliantw
Rosjanie w oczach Niemcw
Polacy w oczach Niemcw, Niemcy w oczach Polakw
Alkohol we wspomnieniach niechtnych sojusznikw
6. Inne zastosowania alkoholu. Uniwersalna waluta,
lekarstwo, materia zbrojeniowy
Bibliografia
Przypisy

Opracowanie redakcyjne:
JANICKA, RAFA KUZAK

ALEKSANDRA

ZAPRUTKO-

Korekta: JAN KAMISKI


Dobr ilustracji: DANIEL LIS
Projekt okadki: ANNA DAMASIEWICZ
Zdjcie na okadce: Trzech amerykaskich onierzy pije wino
w La Haye Du Puits we Francji, 1944 CORBIS/Fotochannels
Skad: ANNA SZARKO (Anna.Szarko@gmail.com)
Copyright by Kamil Janicki
Copyright by Instytut Wydawniczy Erica, 2012
Wszelkie prawa zastrzeone Wszelkie prawa zastrzeone.
aden fragment nie moe by publikowany ani reprodukowany
bez pisemnej zgody wydawcy.
Ksika powstaa we wsppracy z firm Media historyczne.pl
Za wsparcie i pomysy autor dzikuje:
ukaszowi Pasztalecowi, Sebastianowi Pawlinie, Mateuszowi
Hoce, Michaowi Piekarskiemu i Damianowi Tekliskiemu,
a take uytkownikom forum internetowego DWS.org.pl:
Solonowi i Lenemu Dziadkowi.
ISBN 978-83-64185-33-5
Instytut Wydawniczy ERICA
e-mail: wydawnictwoerica@wp.pl
www.WydawnictwoErica.pl
Oficjalny sklep www.tetraErica.pl Konwersja: eLitera s.c.

Mojej Oli,
ktra z trudem, bo z trudem, ale znosi
mczce ycie ony historyka

Wstp
Frank wychowa si w ydowskiej rodzinie z maego
miasteczka pod Lubartowem. W 1939 roku mia szesnacie lat.
Nie wiedzia niemal nic o wielkiej polityce i nie zaprzta sobie
gowy sprawami gojw.
Bob by modym artyst z Newady. Podobno uchodzi za
cakiem inteligentnego i szykownego chopaka. Kiedy wybucha
wojna, zupenie niespodziewanie trafi w szeregi tajnego
oddziau US Army.
Dirk by dowdc poudniowoafrykaskiego dywizjonu
cikich bombowcw. Nigdy nie pocigaa go kariera
wojskowa. Chcia zosta lekarzem, albo chocia weterynarzem.
Do lotnictwa wstpi wycznie pod naciskiem swojego ojca.
Hans by czowiekiem w podeszym wieku, a zarazem
etnicznym Niemcem z Baczki na serbsko-wgierskim
pograniczu. W 1944 roku wczono go si w szeregi SS. Marzy
przede wszystkim o wykpieniu si od suby i powrocie do
domu.
Jim by brytyjskim licealist, jeszcze z mlekiem pod nosem,
kiedy wybucha wojna. Zacign si do lotnictwa, bo wierzy,
e to pozwoli mu przey najwiksz przygod ycia. Chcia si
wyrwa spod kurateli rodzicw i poczu prawdziwym
mczyzn. W 1944 roku wykonywa miertelnie niebezpieczne
loty nad powstacz Warszaw.
Erik by zapalonym czonkiem faszystowskiej modziewki.
W 1943 roku opuci rodzinn Szwecj i na ochotnika wstpi
do Waffen-SS, by stawi czoa czerwonoarmistom na froncie
wschodnim.
Maciej by szesnastolatkiem z dobrej warszawskiej rodziny:
synem renomowanego lekarza i uczniem prestiowego
gimnazjum. Wie o wybuchu wojny spada na niego niczym
grom z jasnego nieba.
Co czy tych siedmiu z pozoru zupenie rnych bohaterw?
Wszyscy byli onierzami i wszyscy wzili czynny udzia w II
wojnie wiatowej. Poza tym ich losy potoczyy si przernymi

torami: jedni brali udzia w krwawych walkach i bezwzgldnych rzeziach. Inni wikszo wojny spdzili na tyach
i w bezpiecznych bazach. Przynajmniej jeden z nich nikogo nie
zabi podczas swojej suby na froncie. Inny mia na sumieniu
dziesitki istnie ludzkich. Dzieliy ich mundury, jzyki,
przekonania i charaktery. czy natomiast... alkohol!
Kady z tych siedmiu uczestnikw II wojny wiatowej uwaa
alkohol za wany element swojej suby. Dirk twierdzi, e
wdka umoliwiaa jego oddziaowi funkcjonowanie. Bob na co
drugiej stronie swojego dziennika pisa o piwie, winie
i szampanie. Erik wspomina jak pio si na Boe Narodzenie,
a jak w dogorywajcym Berlinie. Hans przekupi dowdc
winem domowej roboty. Podobnych relacji s tysice, a moe
i dziesitki tysicy. Niemal kady onierz biorcy udzia w II
wojnie wiatowej mia co do powiedzenia o gorzace. O dziwo
historycy zupenie to przegapili!
Lata 19391945 doczekay si niezliczonych opracowa
naukowych i popularnonaukowych. Na pkach ksigar
pyszni si opase tomiszcza powicone pojedynczym
oddziaom,
wyspecjalizowanym
maszynom
i nawet
najmniejszym
starciom.
Brakuje
natomiast
ksiek
o czynnoci, ktra na co dzie towarzyszya onierzom
wszystkich stron konfliktu: o piciu. Historycy od dziesicioleci
uporczywie uciekali przed tym tematem. Jednym wydawa si
on zbyt niepowany i niekonstruktywny. Sowem, niewarty
czasu prawdziwego naukowca. Inni obawiali si chyba, e
podpadn weteranom i splami pami o dzielnych wojakach,
zupenie niepotrzebnie trcajc draliw strun. Czy jednak
mona mwi o jakichkolwiek kontrowersjach, jeli sami
onierze bez wstydu pisali o alkoholu, a siganie do puszki
i butelki uwaali za zupenie normalny element wojennej
codziennoci? Z drugiej strony, czy historykowi II wojny
wiatowej wypada stroni od zjawiska o tak gigantycznej skali
i nieulegajcym wtpliwoci znaczeniu dla przebiegu caego
konfliktu?
Alkohol to przecie nie tylko jaki tam motyw z onierskich
wspomnie. To nieodczny atrybut wojny, towarzyszcy

wojownikom, rycerzom i onierzom od zarania dziejw. Ju


w staroytnej Grecji wino bywao przyczyn konfliktw
zbrojnych, a XII-wieczny ksi krakowski Leszek Biay
odmwi udziau w krucjatach z obawy, e w Ziemi witej nie
bdzie mie dostpu do swojskiego piwa[1]. W kolejnych
stuleciach skala konfliktw zbrojnych tylko si zwikszaa.
Rosy szeregi onierzy, roso niebezpieczestwo i summa
summarum roso take spoycie alkoholu. Ju I wojna
wiatowa okazaa si konfliktem zdecydowanie nietrzewym,
ale o II wojnie wiatowej trzeba powiedzie wprost. To bya po
prostu pijana wojna!
Alkohol sta si nieodzownym elementem onierskiej
kultury. Pozwala walczy z nud, przezwycia strach
i przeamywa bariery. Nigdy wczeniej ani pniej nie
odgrywa tak wanej roli, co podczas najwikszego konfliktu
zbrojnego w historii.
Oczywicie ze spoyciem alkoholu na wojnie wie si take
druga strona medalu, ktra tym bardziej skania do zgbienia
tego tematu. Kady dugotrway konflikt zbrojny zostawia
gboki lad w psychice jego uczestnikw. To adna nowo.
Franklin D. Jones, autor pracy Military Psychiatry: Preparing
in Peace for War trafnie zauway, e problemy alkoholowe
istniay w wikszoci armii na caym wiecie, odkd tylko
zaczto spisywa relacje historyczne[2]. Na przestrzeni wiekw
zmienio si przede wszystkim to, e teraz dysponujemy
narzdziami pozwalajcymi skutecznie bada sytuacj
onierzy. Dziki temu wiemy, e we wspczesnych siach
zbrojnych, zarwno w Polsce, jak i w krajach NATO, jeden
z podstawowych problemw stanowi skutki naduywania
alkoholu. Przykadowo, wedug bada centrum medycznego
The Kings College w Londynie 25% onierzy brytyjskich
stacjonujcych w Iraku powyej 13 miesicy popado
w powane problemy alkoholowe[3]. Inny brytyjski raport
wykaza, e suba w strefie dziaa zbrojnych zwiksza
zagroenie alkoholizmem o 22%[4]. Podobne dane wyaniaj
si
z bada
prowadzonych
we
wszystkich
krajach
uczestniczcych wspczenie w dugotrwaych wojnach. Jeli

tak rzecz wyglda dzisiaj, kiedy siy zbrojne stanowczo walcz


z alkoholizmem, a suba wojskowa jest krtkotrwaa
i najczciej ochotnicza, to jak skal pijastwo musiao
przybiera podczas II wojny wiatowej?
***
Alkoholowa historia II wojny wiatowej to wci niemale
dziewicza dziedzina. Jedna z ostatnich biaych plam, jakie
zostay na mapie tego konfliktu. Oczywicie o spoyciu
alkoholu podczas wojny, jego znaczeniu i konsekwencjach
pisano ju wielokrotnie, ale zawsze na marginesie innych
tematw. Akapity i rozdziay o II wojnie wiatowej mona
znale w ksikach o historii napojw alkoholowych i ruchw
trzewociowych oraz w pracach z innych dziedzin, takich jak
medycyna czy psychiatria[5]. Brakuje jednak pozycji
powiconej od A do Z wanie pijanej wojnie.
Za to zagadnienie mona si zabra na przynajmniej kilka
rnych sposobw. Z jednej strony, zachoway si regulaminy,
kodeksy wojskowe i akta sdw polowych. Dokumenty te
pokazuj kiedy picie i pijastwo byo zabronione, jakie kary
oficjalnie groziy za zagldanie do kieliszka, a jakie
w rzeczywistoci. Z drugiej strony nie brakuje take rde
medycznych, wyliczajcych u ilu osb diagnozowano
alkoholizm i jak wielu onierzy zwolniono za to ze suby.
W kocu dysponujemy jeszcze cile wojskowymi raportami.
W ich wietle wida wyranie, e nie brakowao dowdcw
i szeregowcw popeniajcych bdy po pijaku. Polscy historycy
nieraz
wypominali
alkoholowe
cigoty
chociaby
podpukownikowi Marianowi Soodkowskiemu, jednemu
z dowdcw obrony wybrzea we wrzeniu 1939 roku[6].
Wszystkie te rda maj jednak uderzajco jednostronny
charakter. Ukazuj picie tylko i wycznie jako problem.
Tymczasem alkohol by take (a moe przede wszystkim!)
elementem ycia na wojnie. By czym co zbliao
i upodobniao do siebie onierzy. Uczestnicy II wojny
wiatowej niezalenie od tego, po ktrej stronie barykady
stali pili w tych samych sytuacjach, tworzyli niemal

identyczne rytuay, przywizywali do alkoholu podobne


znaczenie i ze zblionych powodw krytykowali pijastwo
swoich towarzyszy broni. Przy kieliszku onierze byli do siebie
bardziej podobni, ni w jakiejkolwiek innej sytuacji. Podobnie
pili esesmani, amerykascy GI, Brytyjczycy, Polacy od Maczka
i Andersa czy nawet powstacy warszawscy. To o ich yciu
a konkretnie o jego pojedynczym, alkoholowym wycinku
postanowiem napisa ksik.
Pijana wojna nie jest w adnym razie caociow histori
spoycia alkoholu podczas II wojny wiatowej. To pierwsza
prba zmierzenia si z tym tematem: na pewno niedoskonaa,
zawierajca bdy i jedynie proponujca odpowiedzi na pytania
wymagajce dugotrwaych bada historycznych. Mam
nadziej, e jej lektura zachci kogo jeszcze do zgbienia tej
tematyki i e uka si kolejne podobne, a w miar moliwoci
lepsze ksiki.

Amerykascy onierze nalewaj dojrzewajce jeszcze wino z beczki


barrique

(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

Osobicie ograniczyem si tylko do jednego rodzaju rde


wspomnie samych onierzy. Signem do kilkuset
pamitnikw, dziennikw, wywiadw i listw, aby sprawdzi co
uczestnicy II wojny wiatowej mieli do powiedzenia na temat
alkoholu. W kolejnych rozdziaach bd pisa wanie o ich
podejciu do picia i pijastwa. Nie zamierzam zajmowa si
statystykami, liczbami, wyrokami czy przepisami, ale tym, co
myleli i pisali onierze. Tym, do czego przywizywali
znaczenie i tym, co w tematyce alkoholowej ich nie
interesowao.
Pijana wojna jest na swj sposb portretem zbiorowym
uczestnikw II wojny wiatowej. Nie bd opowiada o tym jak
pili Niemcy w porwnaniu z Brytyjczykami, a jak Amerykanie
w zestawieniu z Polakami. Na dalszych stronach zarysuj ich
wspln histori. W tym celu musiaem jednak narzuci sobie
kilka ogranicze.
Po pierwsze wykorzystaem niemal wycznie wspomnienia
onierzy sucych na europejskim i afrykaskim teatrze
dziaa zbrojnych. Pacyfik to mwic krtko zupenie inna
historia. Po drugie signem tylko do pamitnikw autorstwa
onierzy si ldowych i lotnikw. Poza kilkoma uzasadnionymi
wyjtkami pominem relacje marynarzy. Wilki morskie
odznaczay si wasn kultur, w ktrej tradycyjnie
podchodzono do alkoholu z duo wiksz pobaliwoci.
Przykadowo w Wielkiej Brytanii z regularnego racjonowania
rumu marynarzom Royal Navy zrezygnowano dopiero w 1970
roku![7] Z drugiej strony zaleao mi na tym, by relacje
onierskie byy moliwie rnorodne. Bd przytacza historie
piechurw, ale te artylerzystw, lekarzy wojskowych, oficerw
wywiadu, urzdnikw oraz w kilku przypadkach
korespondentw wojennych. Nie zabraknie te kobiet
z oddziaw pomocniczych. Jak wida to spora grupa, ale
ogranicz si do szeregowych onierzy i dowdztwa niszego
szczebla. Innymi sowy: do zwykych ludzi, ktrzy na dugie
miesice lub nawet lata zostali rzuceni na gbokie wody
globalnego konfliktu. Osobno potraktuj partyzantw
i onierzy podziemia. Za reprezentantw tej grupy posu mi

przede wszystkim czonkowie Armii Krajowej (w duej czci


powstacy warszawscy).
Co waniejsze, ograniczyem si do tych narodw, ktre
rzeczywicie co czyo w dziedzinie alkoholu. Dziki temu
bd mg pisa o ich wsplnych obyczajach, pogldach,
gustach i przywarach. Wykorzystaem relacje autorstwa
czonkw czterech stron konfliktu: Amerykanw, Brytyjczykw, Niemcw i Polakw. Lista narodowoci jest znacznie
dusza, bo signem take do wspomnie czonkw
rnorakich oddziaw sojuszniczych. Po stronie Niemcw
bd to midzy innymi: Holender, Belg, Sowak i Szwed.
U boku Brytyjczykw walczyli Kanadyjczycy i Poudniowoafrykaczycy, a z polsk Armi Ludow sprzymierzyy si
ydowskie grupy partyzanckie. Kogo w takim razie zabraknie?
Z rozmysem pominem relacje Wochw, Francuzw
i obywateli Zwizku Radzieckiego.
W pierwszych dwch przypadkach niebagatelne znaczenie
miaa bariera jzykowa i trudno z dotarciem do dostatecznie
wielu wspomnie. Nieatw decyzj o pominiciu radzieckich
relacji podjem natomiast po to, by ksika moga zachowa
zaplanowan posta wsplnego portretu zwykych onierzy
z rnych armii i narodw. O ile Brytyjczycy, Amerykanie,
Niemcy czy nawet Polacy podchodzili do alkoholu w podobny
sposb, o tyle w Rosji panowaa zupenie inna, a z zachodniej
perspektywy wprost niepojta kultura picia. Wiedzc o skali
pijastwa w Armii Czerwonej wielu czytelnikw zapewne
chciaoby przeczyta o nim take w tej ksice. Mam nadziej,
e si nie zawiedziecie, bo kilkadziesit stron rzeczywicie
powiciem Sowietom. Z tym, e Sowietom widzianym oczyma
innych onierzy ich wrogw i sojusznikw. Rola alkoholu
w Armii Czerwonej podczas II wojny wiatowej i podejcie
radzieckich onierzy do gorzaki to niewtpliwie fascynujce
tematy. Tyle tylko, e te tematy zasuguj na osobn, zupenie
inaczej pomylan ksik. I mam nadziej, e taka publikacja
kiedy powstanie.
Na koniec chciabym doda jeszcze jedno zastrzeenie.
Powinno ju by jasne, e Pijana wojna nie jest klasyczn

ksik o historii. Nie zaley mi na pokazaniu tego, jak


wygldaa II wojna wiatowa (i picie na wojnie), ale przede
wszystkim tego, co o piciu, pijastwie i alkoholu myleli sami
onierze. Zapraszam Was w podr po wiecie onierskich
wyobrae, w ktrym rzeczywisto w wielu przypadkach
bdzie uproszczona, przemylenia trywialne, a pogldy dalekie
od poprawnoci politycznej. Aby dotrzyma kroku samym
weteranom, tak samo jak oni bd nazywa wszystkich
onierzy radzieckich Rosjanami (aden Amerykanin ich nie
rozrnia!). Nie zamierzam te ocenia ile prawdy byo
w plotkach o dajmy na to niesamowitym pijastwie
Kanadyjczykw,
a ile
w opowieciach
o niezwykych,
alkoholowych skarbach. Oceny zostawiam czytelnikom.
Zanim jednak przejd do rzeczy, wypada zarysowa choby
oglne, alkoholowe to drugowojennego wiata. Bo jednak bez
paru liczb i faktw, same wspomnienia nie bd zrozumiae.
***
Wszystkie strony konfliktu, o ktrych bd pisa w Pijanej
wojnie czya niekonsekwencja regulacji alkoholowych
i powszechno
stosowania
podwjnych
standardw.
W wikszoci pastw biorcych udzia w II wojnie wiatowej
wci funkcjonoway prne organizacje antyalkoholowe, a po
wybuchu konfliktu na sprzeda napojw procentowych
naoono stanowcze ograniczenia. W obrocie cywilnym alkohol
racjonowano, a jednoczenie rozcieczano go (w Wielkiej
Brytanii piwo byo nawet trzy razy sabsze ni przed wojn)[8].
Inaczej rzecz si miaa z onierzami. Nawet jeli oficjalna
pastwowa propaganda odradzaa im spoywanie alkoholu, to
wadze wojskowe zachcay do robienia tego lub przynajmniej
na to przyzwalay byle z umiarem. Karalne byo natomiast
picie na subie, a przede wszystkim upijanie si. Zreszt na
przykad w US Army problem pijastwa traktowano raczej jako
spraw medyczn ni dyscyplinarn. W samych tylko latach
19441945 42 420 amerykaskich onierzy zdiagnozowano
jako chorych na alkoholizm. Od 1942 do 1945 roku z tego
powodu przyjto do szpitali 42 044 onierzy[9].

Co wane, czsto inaczej rzecz wygldaa w oficjalnej


propagandzie, a inaczej na polu bitwy. Przykadowo pastwo
niemieckie, kierowane przez zdeklarowanego abstynenta,
oficjalnie zniechcao spoeczestwo do nadmiernego
spoywania alkoholu. Nazistowska wierchuszka uywaa w tym
celu czysto militarnych argumentw: alkoholu nie naleao pi,
poniewa pomniejsza si niemieckiego nadczowieka, a tym
samym niemieckiej sprawy narodowej! W 1938 roku
przywdca SS Heinrich Himmler mwi, e Niemcy potrzebuj
siy kadego mczyzny, dla rozwoju swojego narodu
i gospodarczej przyszoci. Tak wic aden Niemiec nie ma
prawa pomniejsza swej siy poprzez naduywanie
alkoholu[10]. Z kolei rok pniej minister zdrowia III Rzeszy
Leonardo Conti podkreli, e: Zaraz obok obowizku suby
wojskowej onierzy naszego Wehrmachtu stoi obowizek
suby obywatelskiej kadego Niemca. Czci tej suby jest
dbanie
o zdrowie.
Tak
wic
walka
z zagroeniami
alkoholowymi i tytoniowymi to nie tylko wana misja wadz
medycznych;
jednoczenie
suy
ona
pomnoeniu
i ugruntowaniu niemieckiej potgi obronnej[11]. W Niemczech
zdarzao si, e alkoholikw wysyano na leczenie do obozw
koncentracyjnych, a okoo 300 000 z nich przymusowo
wysterylizowano[12]. Kompletnie inaczej wygldaa realna
polityka wzgldem Wehrmachtu w okresie wojny byskawicznej
lat 19391941. onierzy zachcano do przyjmowania
narkotykw
i alkoholu
w celu
podniesienia
morale
i efektywnoci w walce. Tylko od kwietnia do lipca 1940 roku
Wehrmacht
rozdysponowa
35
milionw
tabletek
metaamfetaminy[13]. Do momentu zakoczenia inwazji
swobodnie rozdzielano take alkohol za darmo jako nagrod,
albo za cz odu w wojskowych kantynach. Na picie
wysokoprocentowych trunkw przymykano oko, o ile nie
prowadzio ono do publicznych ekscesw. Zasady do pewnego
stopnia zaostrzono po zakoczeniu blitzkriegu na zachodzie,
cho bez wikszych rezultatw. Na zwikszenie dyscypliny nie
miao realnego wpywu nawet stanowisko Hitlera, ktry
wymaga, by onierze, ktrzy dokonali przestpstw pod

wpywem byli surowo karani, a nawet skazywani na


upokarzajc mier. Wedug statystyk korpusu medycznego
od wrzenia 1939 do kwietnia 1944 roku Wehrmacht straci
cznie 705 onierzy w wypadkach bezporednio powizanych
z alkoholem[14].
Take w Stanach Zjednoczonych oficjalna polityka pastwa
i realny sposb traktowania onierzy wysanych do Europy
rniy si. Niewiele wczeniej, bo dopiero w 1933 roku
zniesiono cakowit prohibicj. W efekcie wielu modych
onierzy amerykaskich przed wstpieniem do armii nigdy nie
pio alkoholu, a przynajmniej nie upijao si. Zreszt,
w momencie wybuchu wojny prohibicja wci obowizywaa
onierzy. Tak zwany Canteen Act (prawo kantynowe)
wprowadzono w 1901 roku, a zniesiono dopiero w 1953 roku.
Zgodnie z nim zabraniano sprzeday i obrotu piwem, winem
lub jakimikolwiek odurzajcymi trunkami przez kogokolwiek
w dowolnym sklepie wojskowym, kantynie, na transportowcu
wojskowym czy gdziekolwiek na terenie uywanym dla celw
wojskowych przez Stany Zjednoczone[15]. Prawo rozszerzono
jeszcze podczas I wojny wiatowej, czynic nielegalnym
sprzeda alkoholu osobom w mundurze US Army. Kiedy
wybucha II wojna wiatowa razem z ni na nowo rozjtrzya
si debata alkoholowa. Przykadowo jeden z liderw ruchu
abstynenckiego stwierdzi: Wolabym mie trzewego syna
w niemieckim obozie koncentracyjnym, ni w bazie wojskowej
w Ameryce, jeli miaby pa ofiar naogu alkoholowego[16].
Wadze cywilne i wojskowe wolay jednak ogranicza przemyt
i podnosi morale onierzy, zezwalajc na sprzeda alkoholu
w bazach wojskowych[17]. Wprawdzie Canteen Act utrzymano
w mocy, ale zalegalizowano napoje o zawartoci alkoholu do
3,2%[18]. Zdecydowano te, e 15% produkcji amerykaskich
browarw bdzie przeznaczane na potrzeby armii. Do koca
wojny browarnictwo byo traktowane jako ga gospodarki
o kluczowym znaczeniu dla wysiku zbrojnego[19]. Pomimo
naciskw ze strony ruchu abstynenckiego nie przerwano
wzmoonej produkcji alkoholu ani transportw puszkowanego
piwa dla onierzy w Europie. Warto nadmieni, e w obronie

dostpnoci alkoholu wystpio poczytne wrd onierzy


czasopismo wojskowe Stars and Stripes[20].
W Wielkiej Brytanii oraz Francji sytuacja wygldaa o tyle
inaczej, e przed wojn ruch abstynencki by saby i nie
wpywa na polityk wzgldem armii. Nad Sekwan podczas
przygotowa do wojny z III Rzesz du wag przywizywano
do zapewnienia racji wina dla onierzy. W 1939 roku rola tego
trunku jako niezbdnego narzdzia wojennego zostaa rozdta
do icie gargantuicznych rozmiarw. Wielu Francuzw szczerze
wierzyo, e to wanie pinard uchroni ich kraj w poprzedniej
wojnie[21]! Co do Wielkiej Brytanii, regulacje wojskowe
odnonie alkoholu niewiele si zmieniy od I wojny wiatowej.
W poradnikach takich jak Instrukcje dla brytyjskich onierzy
sucych we Francji[22] nawoywano do rozwagi, ale chodzio
raczej o nauczenie Brytyjczykw dobrych manier w kontakcie
z nowymi trunkami, ni o zachcanie do abstynencji. Sam
Churchill stwierdzi zreszt, e zadaniem rzdu jest nie tylko
utrzymanie kraju przy yciu, ale te utrzymanie jego morale.
Jeli mamy zachowa ycie choby przypominajce
normalno to piwo powinno by dostpne, nawet jeli miaoby
by gorszej jakoci, ni oczekuj koneserzy[23].
Interesujca sytuacja alkoholowa panowaa w okupowanej
Polsce. Na tyle wyrniaa si na tle Europy, e opisano j
w kilku anglojzycznych publikacjach[24]. Aby lepiej
zrozumie rozwj wypadkw naley zaprzeczy wci
pokutujcemu stereotypowi, jakoby II Rzeczpospolita bya
krajem o wysokim spoyciu alkoholu i duej liczbie
alkoholikw. W dwudziestoleciu midzywojennym spoycie
utrzymywao si na bardzo niskim poziomie (do 1933 roku
okoo 1 litra spirytusu na osob; w 1938 roku 1,5 litra dla
porwnania obecnie statystyczny Polak wypija okoo 7 litrw
spirytusu rocznie)[25]. W latach 20. prnie dziaa ruch
abstynencki i w okoo 10% miejscowoci cakowicie zakazano
sprzeday alkoholu[26]. Wprawdzie pijastwo byo przyjt
norm zachowania w wielu rodowiskach onierskich[27], ale
to nie onierze armii zawodowej s gwnymi bohaterami
mojej ksiki.

Midzywojenne umiarkowanie zostao przeamane dopiero


wraz z upadkiem II Rzeczypospolitej. W efekcie wielu modych
onierzy znalazo si w podobnej sytuacji, co amerykascy
rekruci. Jeli pochodzili z tak zwanych dobrych domw, to
czsto po raz pierwszy spotykali si z alkoholem ju pod
okupacj. Momentalnie rozkwit prny podziemny rynek, na
ktrym wdka i bimber zyskay niemale status waluty. Przez
dugi czas podziemie niepodlegociowe tolerowao ten
proceder, widzc w nim sposb na przeciwstawianie si
wadzom niemieckim[28]. Jednoczenie okupant prowadzi
polityk, ktr postrzegano jako prb rozpicia polskiego
spoeczestwa rolnikom pacono za pody rolne kartkami na
alkohol, a szczeglnie pracowitych robotnikw nagradzano
butelkami trunku. Skonio to w kocu Armi Krajow do
zmiany podejcia. Jej dowdztwo w 1944 roku nakazao
niszczenie nielegalnych destylarni. Jednoczenie ustalono, e
pijani onierze AK bd stawiani przed sdem polowym.
W przypadku upicia si na subie grozia im nawet mier[29].
Nie wydaje si natomiast, by ten przepis zosta w praktyce
wprowadzony
w ycie.
A przynajmniej
w adnym
z pamitnikw, do ktrych dotarem nie ma o tym informacji.
onierze pili tak jak dawniej. Jak kady na wojnie.

1.
Alkohol. Co zupenie normalnego?
Alkohol podczas II wojny wiatowej by wszdzie. Pracujc
nad Pijan wojn signem do 92 duszych publikacji
wspomnieniowych z reguy ksiek wydanych drukiem lub
przeznaczonych do wydania. W 91 spord nich (czyli w 99%
wszystkich!) znalazem wzmianki o alkoholu, zwykle bardzo
liczne. Jedynym wyjtkiem bya ksika Jana E. Kulskiego:
pamitnik sporzdzony z myl o wspczesnych uczniach
przez powstaca warszawskiego, ktry w momencie wybuchu
wojny mia... zaledwie 12 lat[1]. Poza nim o alkoholu pisa autor
w zasadzie kadego dziennika i pamitnika wojennego.
W wielu przypadkach onierze wspominali o alkoholu jako
o najzwyklejszym elemencie codziennoci. Picie piwa, wina, ale
te wdki czy koniaku byo dla nich rwnie oczywist
czynnoci, co rutynowe czyszczenie broni, pranie bielizny,
jedzenie codziennych posikw czy choby odwiedzanie
wychodka. Takie umiejscowienie alkoholu w yciu onierzy
postawio przede mn podobny problem, co przed historykami
kadej codziennej czynnoci i zjawiska. Autorzy wspomnie
niezalenie czy wojennych czy te jakichkolwiek innych maj
tendencj do pomijania rzeczy z ich perspektywy oczywistych.
Przykadowo historycy, ktrzy za sto, dwiecie lat bd
opisywa ycie codzienne Polakw na pocztku XXI wieku, na
podstawie samych rde prywatnych otrzymaj nad wyraz
ubogi obraz rzeczywistoci. Bo czy ktokolwiek, kto prowadzi
pamitnik lub bloga, wspomina o tym, e podstawowym
rodkiem transportu miejskiego s autobusy, e pranie robi si
z reguy raz w tygodniu w pralce automatycznej, a dzie pracy
rozpoczyna od porannej kawy? Jeli takie wzmianki trafiaj
w ogle do wspomnie, to na tyle rzadko, e nie oddaj

realnego, codziennego i powszechnego charakteru tych


czynnoci. Tym bardziej zakamany bdzie obraz oparty nie na
prowadzonych na bieco pamitnikach i dziennikach, ale
spisywanych po latach wspomnieniach i autobiografiach.
Z samej zasady kad one nacisk na zdarzenia wane
i zasugujce na zapamitanie; jeli nie ze wzgldu na swoje
obiektywne znaczenie, to przynajmniej z uwagi na aspekt
sentymentalny lub humorystyczny.
Bardzo podobnie rzecz ma si ze wspomnieniami
onierskimi z II wojny wiatowej. Im dany element
rzeczywistoci by bardziej oczywisty, tym mniej warty
wzmianki wydawa si autorom. Dlatego zebrane przeze mnie
wspomnienia ukazuj przede wszystkim nietypowe sytuacje:
jeli nie na tle codziennego ycia w armii, to przynajmniej na
tle ycia przedwojennego.

onierz siedzcy pod napisem:


Prosz nie zostawia na stole butelek po piwie

( CORBIS/Fotochannels)

W tym kontekcie atwiej zrozumie dlaczego w rdach


wspomnieniowych wyjtkowo czsto alkohol pojawia si
w opisie rzadkich i niezwykych epizodw (witowanie
zwycistwa, rytuay wojskowe, amanie regulaminu) lub
w ramach anegdot, a tylko sporadycznie w odniesieniu do
zwyczajnych zdarze. W efekcie wikszo mojej ksiki bdzie
traktowa o czynnociach wykraczajcych poza codzienno
lub poza normy spoeczne (te przedwojenne i wojenne). Aby
jednak alkoholowy pejza II wojny wiatowej by peny
i zrozumiay, wypada zacz od tego, co dla onierzy byo
normalne i rutynowe.

Na nud, chandr i do obiadu...


onierska codzienno
Jak pisaem ju wczeniej, norm byo racjonowanie alkoholu
w armiach uczestniczcych w II wojnie wiatowej. onierze
kadej z walczcych stron otrzymywali przydziay piwa, wina,
a nawet mocniejszych alkoholi. Istniay wrcz cise regulacje
odnonie waciwej dystrybucji trunkw[2]. Nie zawsze byy to
przydziay codzienne, ale mona je uzna za zupenie
powszechne i rutynowe. O skali zjawiska najlepiej wiadczy
ilo alkoholu przeznaczanego na potrzeby wojska. W Stanach
Zjednoczonych ustawodawca zdecydowa, i 15% produkcji
amerykaskich browarw bdzie obowizkowo dostarczane do
armii. Dla porwnania Niemcy w trakcie wojny wywozili
z Francji 320 milionw butelek wina rocznie z przeznaczeniem
dla Wehrmachtu[3]. Nie biorc pod uwag omwionego wyej
problemu mona by oczekiwa, e przynajmniej niektrzy
onierze
wspomn
o codziennym
piwku
z kantyny.
Tymczasem temat ten pojawia si w pamitnikach niemal
wycznie w przypadkach, gdy dochodzio do zaburzenia
obowizujcej normy.
V.C. Fairfield z oddziau Artylerii Krlewskiej walczcego we
Woszech nie wspomina o normalnych racjach alkoholu, ale

o ich obnieniu z uwagi na problemy aprowizacyjne: Tego dnia


otrzymalimy w NAAFI [czyli kantynie] tylko p butelki
piwa na osob (...). Problemy transportowe musiay by
bardzo powane[4]. Inny Brytyjczyk, A. Lewis sucy
w Egipcie, opisa sytuacj odwrotn przywrcenie
przerwanych wczeniej dostaw alkoholu. W jego pamitniku
czytamy: Poniewa znajdowalimy si niedaleko Aleksandrii,
zaczy dociera niewielkie transporty piwa, co zostao
przyjte jako oznaka oglnej poprawy sytuacji[5]. Z kolei
korespondent wojenny Forrest C. Pogue pierwszego dnia bitwy
w Ardenach (w grudniu 1944 roku) upewnia sam siebie, e
kryzys nie moe by powany, jeli w oddziale zorganizowano
rutynow zabaw przy alkoholu. Jak wida dostp do gorzaki
i piwa by swoistym barometrem wojennej normalnoci [6].
O racjach alkoholu czsto pisano kiedy byy one podnoszone
lub gdy pojawiay si dodatkowe dostawy z wanych okazji.
Niemiecki onierz Grupy Armii Pnoc William Lubbeck
wspomina o zimowych przydziaach alkoholu: W pewnych
okolicznociach armia dostarczaa nam dodatkowe produkty,
ktre pozwalay przeama rutyn regularnych racji
wojskowych. Zim otrzymywalimy przydzia kilku
buteleczek wdki, ktra miaa nam pomc si rozgrza.
W Boe Narodzenie i Wielkanoc czasami wydawano nam
butelk koniaku, ktra wystarczaa na trzy lub cztery dni [7].
Kaszub sucy w Wehrmachcie Pawe Naczyk zrelacjonowa
w swoim dzienniku bardziej prozaiczny przypadek: otrzymanie
przydziau wina, co dla rekrutw na tyach stanowio rzadko
(23 V 43 (...) Wczoraj i dzi dostalimy wino[8]). Z kolei
brytyjski czogista sucy w Holandii wspomina o tym, jak
upi si dodatkow racj rumu: Strasznie si spiem rumem,
ktry rutynowo wydawano na co dzie zaogom czogw.
Tym razem jednak trunek przywieziono w wielkich
baniakach. Byem tak bardzo pijany, e ledwie obudziem si
nazajutrz i dostaem kubek herbaty, a ju na powrt
straciem przytomno. Przez dwa dni byem w alkoholowym
amoku[9].
Przytoczone przykady daj pewien pogld na odgrn

dystrybucj alkoholu wrd onierzy, cho w oczywisty sposb


zafaszowuj skal zjawiska. Znacznie czciej ni o napojach
otrzymywanych rutynowo w kuchniach polowych, onierze
pisali o eskapadach alkoholowych podejmowanych z wasnej
inicjatywy. Najwicej tego typu opisw pojawia si we
wspomnieniach z okresu szkolenia oraz pierwszych miesicy
czynnej suby. Z reguy onierze starali si odmalowa
w swoich pamitnikach obraz zwyczajnego ycia w wojsku, jako
rnicego si od ycia, ktre wiedli do tej pory. Poniewa
powszechnie akceptowan zasad byo, e w wojsku pije si
wicej ni w cywilu[10], autorzy relacji kadli nacisk take na ten
aspekt nowej codziennoci. William V. Spanos wspomina, e
jeszcze przed wypyniciem do Europy amerykascy rekruci
spdzali pitki i soboty na piciu piwa, zabawach
z dziewczynami i seksie[11]. Joachim C., Polak walczcy
w szeregach Wehrmachtu pisa, e suc na tyach: Po kolacji
zawsze wychodziem do miasta, albo sam, albo
w towarzystwie kolegi. Chodzilimy na piwo albo jedzenie bez
kartek[12]. Z kolei Mary Lee Settle Amerykanka, ktra na
ochotnika zacigna si do brytyjskiej eskiej Suby
Pomocniczej Si Powietrznych (WAAF) pisaa, e alkohol
umila czas, a take pomaga zwalcza stres podczas podry
statkiem transportowym przez Ocean Atlantycki [13]. Poza tym
relacjonowaa, e picie rozwodnionego piwa w NAAFI byo
standardow rozrywk rekrutw RAF-u i WAAF-u w okresie
szkolenia stronili od tego waciwie tylko ci onierze, ktrym
brakowao pienidzy[14].
Take wiele innych kobiet sucych w oddziaach
pomocniczych pisao o codziennych dowiadczeniach z alkoholem. Du liczb wzmianek tego typu w eskich
wspomnieniach mona tumaczy wikszym przeskokiem
pomidzy yciem cywilnym i wojskowym. O ile alkohol by
z reguy ju przed wojn dobrze znany przyszym onierzom,
o tyle onierki w wikszoci nie miay wczeniej zwyczaju pi
na co dzie piwa czy wina. Poza tym rutynowe spoywanie
alkoholu
byo
poniekd
wyznacznikiem
tosamoci
onierskiej: kobiety aspirujce do bycia rwnoprawnymi

czonkiniami si zbrojnych staray si podkrela, e przyswoiy


sobie panujce w nich obyczaje rwnie w zakresie kultury
picia.
Estelle
A.S. Eptage
z brytyjskich
oddziaw
pomocniczych (Auxiliary Territorial Service; ATS) zapamitaa
codzienne wizyty w klubie onierskim, a nawet cen
podawanych tam trunkw[15]. Doreen Joan Davies suca
w brytyjskiej baterii przeciwlotniczej jakby mimochodem
wspominaa: Nie miaymy wikszego uytku z kantyny, ale
mio byo od czasu do czasu si napi [16]. Jeszcze inna onierka
z ATS nie bez sentymentu opowiadaa o wizytach w NAAFI po
godzinach suby: Kadego wieczoru w baraku NAAFI
puszczano muzyk, a te z nas, ktre byy ju po subie
taczyy, rozmawiay i piy herbat. Jeli racje i pienidze na
to pozwalay mogymy si te napi piwa albo kupi
przydziaowe papierosy[17].

Brytyjscy marynarze z wiaderkami stoj w kolejce po przydzia grogu

( CORBIS/Fotochannels)

Bez wtpienia onierze uwaali alkohol nie tylko za


normalny, ale te wany element wojennej codziennoci.
Piechurzy narzekali, jeli ze wzgldu na przykad na alarm
przeciwlotniczy nie mogli dokoczy picia piwa[18]. Z kolei
piloci otwarcie zazdrocili kolegom, ktrzy zostali niezasadnie
przesunici na tyy, gdzie pij piwo i pi w wygodnym
ku[19]. Tym wikszy al mieli onierze, ktrzy trafili do
miejsc odcitych od dostaw alkoholu. Chociaby Brytyjczyk
Stuart Eastwood utyskiwa, e w Tobruku nie byo kobiet,
trunkw, kina, ani innych rozrywek [20]. Niektrzy przywizywali do alkoholu na wojnie tak due znaczenie, e umieszczali go nawet w tytuach swoich wspomnie. Przykadowo
Douglas Baker wyda tom wspomnie pt. Wojna, wino
i mstwo[21]. Byli te onierze wicie przekonani, e z tego czy
innego powodu to alkohol uratowa im ycie podczas wojny.
Pisaa o tym crka Harryego Greasona, Brytyjczyka ewakuowanego w 1940 roku spod Dunkierki: Mj ojciec czsto
opowiada histori o tym, jak udao mu si wydosta z pla
Dunkierki. Macha do zaogi odzi ratunkowej, a woda sigaa
mu ju powyej pasa. Ju wygldao na to, e jednostka
odpywa, kiedy tato postanowi podnie butelk wina, by
zwrci ich uwag. Zapewnia nas, e to wanie ta butelka
sprawia, e po niego wrcili[22].
Wzmianki o rutynowym piciu piwa czy wina czsto pojawiaj
si take w onierskich dziennikach spisywanych na bieco.
W okresach bezczynnoci, szkolenia, a take mczcej, ale
monotonnej suby picie alkoholu pomimo swej zwyczajnoci
mogo stanowi i tak najbardziej wyrniajcy si element
codziennego ycia. Nic dziwnego, e piciu z kolegami czy
wizytom w kawiarniach autorzy dziennikw czsto powicali
cae wpisy. Bob Tompkins z amerykaskiej 23. Jednostki
Specjalnej Kwatery Gwnej zapisa pod dat 9 grudnia 1944
roku: Jechalimy podczas zamieci cay ranek. Rozpogodzio
si troch popoudniu. Rano wypiem trzy kieliszki koniaku
w maej kawiarni parset metrw std i dostaem tuzin
jajek[23]. Pod 9 wrzenia tego samego roku zanotowa:
Spdziem wieczr w St. Germaine. (...) Odwiedziem par

knajp i piem szampana w bardzo adnej kawiarni na


wieym powietrzu[24]. Z kolei pod 19 stycznia 1945 roku: (...)
pojechalimy do Metzu i spdzilimy ptorej godziny na
jedzeniu pczkw w Czerwonym Krzyu i piciu piwa
w kawiarni[25]. W tym samym dzienniku podobnych wzmianek
jest jeszcze kilka. Dla porwnania J.W. Telford, Brytyjczyk
walczcy w kampanii egipskiej, zanotowa pod dat 1 sierpnia
1942 roku: Na piwie z sierantami, jeden Grey i drugi Royal.
Nie miaem pienidzy, ale weszlimy w komityw, gdy
okazao si, e mj ojciec by Greyem [26]. Tymczasem niemiecki
onierz Rolf Krengel zapisa pod dat 24 listopada 1941 roku,
e po subie sporo czyta, pisze pamitnik, sucha radia i pije
piwo[27]. Wszystko to s zapisy zdarze zupenie zwyczajnych,
ktre z perspektywy czasu autorzy zapewne uznaliby za
niewarte wzmianki. Skrajny ich rodzaj stanowi notki
w dziennikach powicone nudzie na wojnie.
Wspczesny polski korespondent wojenny relacjonujcy
dziaania armii amerykaskiej w Afganistanie, Piotr Langenfeld, przypomnia w swojej ksice maksym powtarzan przez
onierzy przynajmniej od stulecia: wojna to w dziewiciu
dziesitych czekanie, a tylko w jednej dziesitej walka[28]. Ju
podczas I wojny wiatowej czonkowie oddziaw skazanych na
wielotygodniow bezczynno bez dostpu do jakichkolwiek
rozrywek na wszelkie sposoby starali si zagospodarowywa
nadmiar wolnego czasu. Billy Mitchell, amerykaski oficer
sucy w tamtym konflikcie opowiada o tym, jak jego
podwadni organizowali walki kurczakw, grali w pokera,
a przede wszystkim pili whisky[29]. To ostatnie nie zmienio si
na przestrzeni dwudziestu lat. Take podczas II wojny
wiatowej nud zabijano gwnie alkoholem.
Brytyjski onierz Arthur Frederick Smith zapisa w swoim
dzienniku:
NIEDZIELA 26 GRUDNIA 1943 Rano poszedem do
kocioa, popoudniu prbowaem si upi (...).
PONIEDZIAEK 27 GRUDNIA 1943 Niespecjalnie jest co
robi, mam ju tego serdecznie do[30].

Tak samo na monotoni suby reagowa wspominany


wczeniej Niemiec, Rolf Krengel: Cay dzie pada deszcz (...).
[Na szczcie] wieczorem id z wizyt do tak zwanej Piwnicy
GPU, jaskini 200 metrw pod ziemi z fajnym barem
i dobrym piwem[31]. Podobnie wyglda wpis z dziennika
onierza brytyjskich oddziaw grskich sucych w Afryce,
Douglasa Bakera. Pi on dla zabicia czasu podczas
dugotrwaych burz piaskowych: Wiatr stale i bez wytchnienia
wzbija tumany pyu. (...) Zagraem z Lenem partyjk szachw
i oczywicie przegraem, ale chyba si poprawiam. (...)
[Pojechaem] do karabinierw by zobaczy Joea (Cowleya)
i Douga Alexandra. Wypilimy troch brandy itd. (...)
Z powrotem w obozie obaliem jeszcze dwie butelki wina[32].
Alkohol towarzyszy nudzie, ale te innym epizodom
w codziennym yciu onierzy. W pierwszej kolejnoci co
oczywiste przeamywaniu teje nudy. Autorzy wspomnie
nagminnie spisywali osobiste wraenia odnonie napotykanych
miejsc i elementw kultury. Na kartach pamitnikw
i dziennikw uwieczniali zjawiska i przedmioty, z ktrym nigdy
wczeniej nie mieli do czynienia, w tym szczeglnie czsto
nowe, nietypowe alkohole![33] Dla Amerykanw czy
Brytyjczykw prawdziw nowoci by francuski winiak
Calvados, ktremu czsto powicali cae akapity w swoich
wspomnieniach[34]. Podobnie intrygowaa ich, ju pod koniec
wojny, wdka, ktr pili wsplnie z onierzami radzieckimi.
W rdach nie brakuje te wzmianek np. o winach, drogich
koniakach, brandy, whisky czy likierach. Sowem o kadym
trunku, ktry danemu autorowi wydawa si niezwyky.
Wszystkie te fragmenty skadaj si na wyjtkowo popularny
motyw, ktry pozwol sobie okreli mianem egzotyki
alkoholowej. Polak z Wehrmachtu Pawe Naczyk ekscytowa
si w swoim dzienniku, e mia okazj pi szampana [35]. Take
dla Amerykanw by to zupenie nowy trunek. Pierwsza reakcja
Burtona Christensona z 506. puku piechoty spadochronowej
na smak szampana wygldaa nastpujco: Ty, Johnny, to to

zwyka lemoniada! To oczywicie nie mogo si dobrze


skoczy. Niczego niewiadomi onierze szybko upili si
rzekom lemoniad. Jeden z nich opowiada:
To bya rozrba na caego, taka z demolk
sprztw. Porozwalalimy prycze, wszdzie
walay si deski ze sterczcymi gwodziami.
I na takie wanie gwodzie wlazem. Rany, to
to bya prawdziwa bitwa![36]
Inny Amerykanin tym razem lotnik wspomina jak to
kolega poczstowa go drogim burbonem: Wieczorem do
naszego namiotu przyszed Yorkston, przynoszc Old
Tradition Bourbon, ktry chopacy przywieli z Kairu.
Wystarczyo bymy si rozlunili. Niektrzy chopacy niemal
si upili[37]. Brytyjczyk Arthur Hill zapisa przypadek, gdy upi
si polsk wdk z sokiem: Nie mogo w niej by duo tego
soku, bo nie pamitam caej reszty nocy [38]. Oficer wywiadu
Zjednoczonego Krlestwa Norman Lewis trafi we Woszech do
fabryki Stregi: aromatycznego trunku o barwie bursztynu[39].
Z kolei Amerykanin James C. Hutto podczas walk we Francji
przeszed ca lekcj w temacie dobrych alkoholi: Pamitam
jak szukalimy schronienia w tych porzuconych albo
zbombardowanych, wielkich francuskich posiadociach.
Wszystkie z nich miay piwniczki z winem; w niektrych
wci leay butelki. Pilimy najlepsz brandy, a dla smaku
dodawalimy jeszcze szampana. Ale tak naprawd to
calvados zrobi na mnie najtrwalsze wraenie![40]
Podobna lekcja staa si udziaem innego Amerykanina,
Dwaynea Burnsa z 508. puku piechoty spadochronowej.
Pokusi si on jednak nie tylko o wymienienie alkoholi, ktre
przypady mu do gustu, ale te o wycignicie wnioskw na
temat brytyjskiej i francuskiej kultury:
Doszedem do wniosku, e wino musiao by
dla Francuzw tym, czym piwo byo dla

Anglikw. Zawsze byo obecne i zawsze ciepe.


Nie wypiem go jako bardzo duo, ale byo
lepsze od angielskiego piwa[41].
Egzotyczne alkohole pojawiaj si take w dziesitkach
innych rde. To midzy innymi likier mitowy[42], woskie
chianti[43], rum z col[44], cherry[45], pomaraczowy cointreau[46],
rumuskie wino[47], schnapps[48] czy nawet wysokoprocentowy
wycig z cytryny[49]. Naleaoby do nich doda jeszcze trunki
wymylane przez samych onierzy. Przykadowo amerykascy
piloci bombowcw B-17 pili tak zwane adunki gbinowe,
czyli gorzkie piwo, do ktrego wrzucano kieliszek szkockiej[50].

Mieszkacy Colleville-sur-Mer ofiarowuj amerykaskiemu


onierzowi kilka butelek wina

(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

Alkohol odgrywa rwnie wan rol w kontaktach


z ludnoci. To wanie napojami wyskokowymi cywile witali
aliantw w wyzwalanych krajach. Wzmianki o alkoholu
pojawiaj si zarwno w opisach spotka na ulicach, jak
i zacieniania relacji z ludnoci Francji, Belgii czy Holandii
przy wsplnym stole. Amerykanin T. Moffatt Burriss
wspomina, e Francuzi witali aliantw winem, chlebem
i frytkami[51]. Inny onierz US Army Dwayne Burns pisa
o spotkaniu z Holendrami:
To byli przyjani ludzie i cakiem wdziczni na nasz
widok. Zaproponowali nam zarwno jedzenie, jak
i napitek[52]. Z kolei o Belgach i Francuzach zanotowa
nastpujc opini: Ludzie ze wsi byli wspaniali,
najpierw Francuzi, a potem Belgowie. Gdziekolwiek si
zatrzymywalimy, jakby znikd pojawiay si butelki
wina[53].
Podobnie prezentuj si zapiski z dziennika kolejnego
Amerykanina, Boba Tompkinsa. Pod dat 1 lutego 1945 roku
zanotowa: Wypiem wino i spdziem wieczr rozmawiajc
z [francusk]
rodzin
Flaussw[54].
Dla
porwnania
o Luksemburczykach zapisa pod dat 1 padziernika 1944
roku:
Zjadem dzisiaj obiad ze wspania luksembursk
rodzin. Bylimy w drodze na film, kiedy nas zawoali.
Lody domowej roboty i ciasto. Wow! To byo co.
Sherry i wino znad grnej Mozeli[55].
Pomimo teoretycznie obowizujcego zakazu fraternizacji,
w podobny sposb onierze opisywali te spotkania
z Niemcami. W dzienniku Tompkinsa czytamy: Wypiem
kwart
piwa
z niemieck
rodzin
w Battenbourgu.
Rozmawiaem z kobiet, ktra bya w Nowym Jorku
i w Chicago[56]. Co oczywiste, na poczstunek alkoholem
w niemieckich domach mogli liczy nie tylko alianci, ale te
czonkowie spychanych przez Armi Czerwon na Zachd

oddziaw Wehrmachtu i Waffen-SS. Szwedzki esesman Erik


Wallin wspomina o mieszkankach Berlina, ktre podjy go
obiadem i winem[57], a take o pielgniarce, ktra ju w niewoli
skombinowaa dla niego alkohol i co do jedzenia[58].
Do kontaktw aliantw z cywilami dochodzio oczywicie
rwnie na paszczynie romantycznej. Przykadowo cytowany
przed momentem Dwayne Burns opisa w swoich wspomnieniach rozmow z napotkan w barze brytyjsk dziewczyn:
Czy mog postawi Ci jeszcze jedno piwo?
zapytaem.
Jasne, czemu nie. Poprosz ale. Mwic podniosa
do w moj stron. Mam na imi Kathleen.
Wydawao mi si, e ciskajc mi rk wykonaa
strasznie amerykaski gest. Nie podaa mi doni
z gracj, jak mona by si spodziewa po modej,
angielskiej damie. Przeciwnie, chwycia mnie za rk
tak, jakby chodzio o przypiecztowanie ukadu
biznesowego[59].
Na podstawie podobnych fragmentw pamitnikw mona
pokusi si o stwierdzenie, e istnieje pewien zwizek
pomidzy tendencj autorw do pisania o podbojach
miosnych i seksie oraz ich gotowoci do wspominania
przygd alkoholowych i przypadkw pijastwa. Im wicej
w danych wspomnieniach wzmianek na ten pierwszy temat,
tym wiksza jest szansa, e take drugi zosta obficie
zobrazowany[60]. Nie jest to jedyny przypadek, kiedy podejcie
do spoywania alkoholu na wojnie (i wspominania o nim
w pamitnikach) zaleao od cech osobistych i pozycji
spoecznej autorw. Wprawdzie ogem wspomnienia
onierskie cechuje w temacie alkoholu dua jednorodno, ale
pojedyncze rda wskazuj na pewne znaczenie wieku oraz
rangi.
W kwestii wieku, przekonanie panujce wrd wikszoci
onierzy doskonale uj radiooperator amerykaskiego

lotnictwa, Dennis Scranton: Ogem akceptowano, e jeli


jeste dostatecznie dorosy, by umrze za swoj ojczyzn, to
jeste te dostatecznie dorosy, by pi alkohol [61]. Takie
podejcie miao przeoenie na szybkie przyswajanie sobie
przez modszych onierzy oglnie obowizujcej w wojsku
kultury picia. W zasadzie tylko w oddziaach partyzanckich
i w konspiracji zachoway si grupy, w ktrych picie nawet pod
koniec wojny wci byo nieakceptowane. Poniekd wynikao
to z wychowania, poniekd natomiast z wieku. Powstaniec
warszawski Jerzy Esden-Tempski ktry w 1944 roku mia 18
lat wspomina w wywiadzie: Wdki to si nie pio raczej,
znaczy si pio, ale to starsi raczej [62]. Tym atwiej zrozumie
dlaczego w pamitnikach innego czonka Armii Krajowej,
niepenoletniego Juliana E. Kulskiego, jako w jedynym
duszym rdle (spord wszystkich, do ktrych signem)
zabrako wzmianki o alkoholu. Naley przy tym pamita, e
nawet w przypadku modych partyzantw i powstacw
abstynencja cechowaa wycznie wybrane rodowiska. Dla
przykadu inny powstaniec warszawski, Jan Kosiski,
stwierdzi w wywiadzie na temat jednej ze swoich akcji:
Znalaza si nawet jaka minimalna ilo alkoholu.
Pocignlimy, jak to modzie[63].
Wzmianki o wieku autorw pojawiaj si w zwizku
z alkoholem bardzo rzadko. Zdecydowanie czstsze s
fragmenty odnoszce si do rangi. Po pierwsze, onierze
zwracali uwag (i narzekali) na rnice w dostpie do alkoholu
pomidzy szeregowcami oraz podoficerami i oficerami.
Brytyjczyk J.W. Telford wspomina: Piwo? Puszkowane, myl
e z Indii i bardzo ciepe. Co okropnego. Oczywicie jeeli
kto by sierantem albo jeszcze wyej, mia przyzwolenie na
whisky. Ja nie byem istot tak wywyszon[64]. Dostp do
droszego alkoholu z zasady by zarezerwowany dla starszych
stopniem
onierzy[65].
Joachim
C.,
Polak
sucy
w Wehrmachcie jako szeregowiec, opisa wizyt w jego
jednostce rumuskiego dowdcy, z ktrym nawiza
sympatyczn znajomo: egnajc si, wrczy naszemu

dowdcy butelk rumuskiego wina, ja za dostaem (...)


karton papierosw[66]. Na tym przykadzie wida, e wrczane
prezenty odzwierciedlay pozycj odbiorcy. Dowdca dosta
dobre wino, podwadny papierosy. Te drugie moe i byy
wicej warte w handlu wymiennym, ale wino stanowio
bardziej gustowny upominek. onierzom zdarzao si
krytykowa podobne dysproporcje (czsto bez dobrego powodu
przecie lepiej chyba sto razy pj na szluga ni raz na
wino), ale przede wszystkim nonszalancj niektrych oficerw,
wierzcych, e mog sobie pozwala na dowolne wybryki po
alkoholu. William Lubbeck walczcy w Wehrmachcie na
froncie wschodnim wspomina: Innym razem pewien
porucznik z naszego puku wjecha konno po schodach do
koszar. Cho zapewne by wtedy pijany, nie mam
wtpliwoci, e oficer ten demonstrowa nam, i jego
szlacheckie, pruskie pochodzenie pozwalao mu bezkarnie
kpi z regulaminu[67]. Duo bardziej sugestywny przykad
zawar w swoim pamitniku Amerykanin Charles Eugene
Sumners, ktry spotka si z zakrapian alkoholem prb
podrywu ze strony swojego homoseksualnego dowdcy.
Podchody pewnego porucznika zaczy si podczas rutynowej
podry subowej. Sumners by wwczas kierowc,
a wspomniany oficer zabra go ze sob na zakrapiany winem
obiad do romantycznej restauracji. To nie wzbudzio jeszcze
adnych wtpliwoci u niczego niewiadomego szeregowca.
Prawdziwe intencje porucznika wyszy na jaw kilka dni pniej,
kiedy ten kaza mu si stawi w swojej kwaterze o pnocy,
bezporednio po zakoczeniu warty (pono w celu
dopilnowania ognia w kominku). Szybko okazao si, e wcale
nie chodzio o aden kominek, bo oficer czeka na
podkomendnego... nago, z butelk szkockiej i dwoma
kieliszkami[68].
Z drugiej strony onierze zawsze uznawali za zaszczyt
i wydarzenie warte wzmianki sytuacje, gdy do wsplnego
napicia si zapraszali ich przeoeni lub reprezentanci znacznie
wyszych szar. Porucznik lotnictwa bombowego Philip Ardery

opowiedzia jak to do tego samego baru wszed pewien genera,


przysiad si do niego i wsplnie wypili piwo[69]. Podobn
histori zrelacjonowa amerykaski sierant z 10. Dywizji
Grskiej sucej we Woszech, ktrego na piwo zaprosi
brytyjski porucznik[70].
Co ciekawe, wszechobecno alkoholu w wojsku odciskaa
swoje pitno nie tylko na obowizujcych obyczajach i kulturze
picia (o czym bd pisa w kolejnym rozdziale), ale nawet na
jzyku, ktrym posugiwali si sami onierze. Kanadyjski
lotnik Alex Campbell wspomina, e na szkoleniu uczono go
zasad sterowania samolotem poprzez analogie do zamawiania
piwa w pubie[71]. Z kolei pilot RAF-u Bruce Johnston zapisa
w swoich wspomnieniach, e jeden z jego kolegw poszed na
Burtona (Burton to marka piwa)[72]. W ten sposb mwiono
o lotnikach zaginionych w akcji. Bohdan Arct, dowdca
polskiego 316. Dywizjonu Myliwskiego, zna ten zwrot w nieco
innej formie. W jednej ze swoich powieci wyjani w przypisie:
Gdy mwio si [w gwarze RAF-u], e jaki lotnik przyszed
si napi (he went for a drink), to znaczyo, i wpad do
morza[73]. Inny autor podaje, e byo to nawizanie do plakatw
przestrzegajcych ludno cywiln przed piciem w pracy.
Niewykluczone jednak, e zwrot powsta po prostu jako aluzja
do charakteryzujcej oddziay lotnicze kultury picia. Dla nas
jest to zreszt kwestia drugorzdna. Waniejsze, e alkohol
przenikn do jzyka i sta si kanw powszechnie zrozumiaej
metafory, uatwiajcej radzenie sobie ze mierci towarzyszy
broni[74]. Tworzono zreszt duo bardziej namacalne tradycje.
Amerykascy lotnicy nie ograniczali si do mwienia o pjciu
na piwo. Kiedy ktry kolega zagin nad oceanem wamywali
si do jego szafki, wyjmowali alkohol i wychylali kolejk na
jego cz[75].
Wrmy jednak do sownictwa. Czytajc wojenne pamitniki
mona odnie wraenie, e alkohol ogem stanowi wrd
onierzy bardzo popularn kategori opisu. Oczywicie take
dzisiaj powszechnie uywamy w jzyku potocznym zwizkw

wyrazowych nawizujcych do alkoholu, takich jak np.


zachowuje si jak pijany, zatacza si jak pijany. We
wspomnieniach onierskich podobne okrelenia wydaj si
jednak wystpowa wyjtkowo czsto, co moe do pewnego
stopnia stanowi odbicie wojskowej kultury picia. Uwag
zwracaj szczeglnie osobliwe porwnania, ktre dzisiaj
bynajmniej nie nasuwaj si odruchowo na myl. Przykadowo
onierz Wehrmachtu Bruno Friesen nastpujco opisa
akumulatory czogu Panzer IV: kady [jest] wielkoci duej
skrzynki na 24litrowe butelki wina[76]. Zdaniem innego
Niemca, Hansa Rotha, radzieckie myliwce wyglday niczym
pijacy: Przed witem Raty pojawiaj si w duej liczbie (...)
Niczym pijani ludzie podchodz, pochylajc si na prawo,
a potem ostro odbijajc w lewo[77]. Z kolei Amerykanin Ted
Ellsworth o rannych onierzach pisa, e szli tak, jakby byli
pijani[78]. Podobne przykady mona mnoy[79].

Trupy w beczkach z winem?


Alkohol w anegdocie
Pisaem ju o tym, jak duy kopot sprawia historykowi
niedostatek
wzmianek
o rutynowych,
codziennych
czynnociach i ich rzeczywistej skali. Ten brak wynika przede
wszystkim z denia autorw pamitnikw (szczeglnie tych
udostpnianych szerszej grupie odbiorcw) do stworzenia
relacji na temat wydarze wanych i godnych upamitnienia.
No ale przecie historyczne znaczenie to nie wszystko.
Pamitnik powinien te by ciekawy, z czego wielu onierzy
doskonale zdawao sobie spraw. Wanie dlatego nagminnie
okraszali swoje wspomnienia anegdotami. Wiele z tych
zabawnych lub nostalgicznych opowiastek wie si
z alkoholem. Zwykle s to epizody wyrwane z gwnego toku
narracji i opisane w sposb a nazbyt szczegowy. Przede
wszystkim jednak s to historie niesamowicie liczne!
Na podstawie samych tylko rde wspomnieniowych mona

by odnie mylne wraenie, e onierzom nieustannie


przytrafiay si mieszne wypadki przy piciu, podczas gdy do
ewenementw naleao spokojne, bezproblemowe oprnienie
puszki piwa. Nie znaczy to jednak, e anegdoty wycznie
zaciemniaj obraz rzeczywistoci, a powany naukowiec
powinien si ograniczy do odsiania ich spord reszty
wzmianek rdowych (inna sprawa, e szacowni akademicy
dziwnym trafem stroni od takich tematw).
Po pierwsze, anegdoty pokazuj w jaki sposb onierze
zapamitywali, a z perspektywy czasu relacjonowali caoksztat
swoich dowiadcze wojennych. Zarwno zwycizcy, jak
i przegrani (cho ci pierwsi ze zrozumiaych wzgldw czciej)
wspominaj wojn jako zrnicowany okres, w ktrym
wydarzenia traumatyczne mieszay si z sytuacjami radosnymi
lub zabawnymi. Oczywicie mona zastanawia si na ile taki
obraz odpowiada rzeczywistoci, a na ile stanowi efekt
dziaania ludzkiej pamici lub prby stworzenia relacji
moliwie atrakcyjnej dla czytelnika. Poszukiwanie odpowiedzi
na to pytanie nie jest jednak moim celem. Pijana wojna jest
opowieci o II wojnie wiatowej oczami jej uczestnikw. To na
ile ich obraz rzeczywistoci przekada si na realia historyczne
jest zupenie odrbnym tematem.
Cz anegdot przypomina o prbach odreagowania stresw
i rozlunienia atmosfery w oddziale. Przykadowo onierze 12.
kompanii zaopatrywania artylerii z 2. Korpusu Polskiego brali
udzia w cikich i krwawych walkach o Monte Cassino, ale
jednoczenie wychowali niedwiadka Wojtka, ktry ogromnie
gustowa w alkoholu i najwyraniej lubi skutki jego
spoycia[80]. Co oczywiste, zwierz stao si bohaterem caej
masy anegdot. Z ksiki Aileen Orr, wnuczki brytyjskiego
onierza sucego razem z Polakami, mona si dowiedzie na
przykad, e w witeczne dni misiowi udawao si wyebra
butelk wina[81], a pewnego razu zablokowa drog bawic si
na wysigniku dwigu i nie chcia zej (...) dopki nie skusia
go do tego perspektywa otrzymania butelki piwa[82].

Z drugiej strony wiele sytuacji okazywao si zabawnymi


dopiero z perspektywy czasu. Polski partyzant Bolesaw
Taborski opowiada o tym, jak cay oddzia przypadkiem
odurzy si podczas szkolenia oparami z bimbrowni: Najpierw
w chaupie, na strychu stodoy, mielimy godzinne wykady.
Niestety, na parterze bya tak zwana bimbrownia, czyli
alkohol tam pdzono. Fetory unosiy si do gry. Rezultat by
taki, e kiedy zeszlimy z gry na d, nie wypiwszy kropli
alkoholu, bylimy nieco pijani. Wyszlimy na wiee
powietrze nocy, gdzie mielimy robi natarcie. Natarcie te
si rozlazo, bo kady falowa w inn stron[83]. Z kolei Izabela
Krzyaska z Armii Krajowej opowiadaa anegdot o zajciach,
ktre miay miejsce bezporednio po upadku powstania
warszawskiego: Crki [mojej] babci (a byo ich trzy, [midzy
innymi] moja mama) chciay j ratowa, bo bya zzibnita,
i po kieliszeczku daway jej jakiego alkoholu. Babcia si tak
[upia], e prawie do nieprzytomnoci, co tu duo mwi.
Ley, a w kocu zawoali lekarza, e babcia chyba umiera.
Doktor przyszed i mwi: No, przecie ecie babci upili[84].
Anegdoty sporo mwi te o onierskim poczuciu humoru.
Oglnie rzecz biorc autorw wspomnie najczciej mieszyy
arty i sytuacje zupenie trywialne i zakrawajce co najwyej na
komedi slapstickow. Bynajmniej nie by to wyrafinowany
humor. Allen N. Towne opowiada, e Amerykanie w Algierii
uywali alkoholu jako dodatku do paliwa. W zwizku z tym
w jego oddziale trzymano 500galonow (1900litrow) kad,
z ktrej tankowano pojazdy. O mao nie utopi si w niej
syncy ze swojego pijastwa onierz, ktry niefortunnie
prbowa wykorzysta hem w roli menaki[85]. Inny
Amerykanin, William M. Kennedy, pisa o tym, jak na statku
znudzeni lotnicy usiowali upi trzyman w klatce map
piwem[86]. Jeden z polskich dywizjonw bombowych te mia
jako maskotk mapk wielk amatork whisky [87]. Co tam
zreszt czekoksztatne. Polscy onierze z powodzeniem upijali
take... muy! Maciej Zajczkowski wspomina ze suby we
Woszech:

Spora grupa komandosw wesza do jedynej w wiosce


knajpy, ciasnej tawerny z glinianym klepiskiem zamiast
podogi, ale za to z dobrym wermutem. Po kilku kieliszkach
humory poprawiy si i oczekiwanie na transport nie
wydawao si tak nuce. W pewnej chwili do tawerny
wszed stary Woch i zamwi szklank lichego wina.
Litociwi komandosi postanowili poczstowa go lepszym
trunkiem. Potoczya si rozmowa, z ktrej wyniko, e Woch
wszed tu tylko na chwil i e na zewntrz zostawi
uwizanego do potu mua. St. strz. Dyliski zapaa witym
oburzeniem:
Ach ty... To ty popijasz tu wino, a biedne zwierz stoi na
czczo przed knajp! I nie namylajc si wiele, pomimo
protestw waciciela, wprowadzi mua do wntrza.
Mu chyba nigdy nie kosztowa wina, gdy cofa si
i broni, gdy przed pyskiem postawiono mu szklank. Ale
wreszcie komandosi zdoali wla mu do garda troch
sodkiego wermutu. I nagle mu zmieni si nie do poznania
usiad na zadzie, szeroko rozstawi przednie nogi, podnis do
gry otwarty pysk i zarycza. Wlano mu ca butelk
wermutu. Ale on wyranie domaga si nastpnej. I wtedy
waciciel zwierzcia zgosi zastrzeenie. Po prostu nie
wypada eby zwierz pio wicej od jego pana. Wic
i staremu Wochowi rozochoceni komandosi zaczli stawia
ju nie szklanki, ale butelki wermutu[88].
Z kolei niemiecki szeregowiec relacjonowa jak to pewien
apczywy oficer finansowy prbowa dobra si do wiezionej
beczki piwa, ale wanie wtedy nadlecia samolot, a pilot
krzykn wio, wio koniku![89] Podobnie prezentuje si relacja
Williama Lubbecka o tym, jak wraz z kolegami przestrzelili
beczk wina, a potem szli za jadcym wozem, apic do ust
strumie trunku[90]. Nota bene ta ostatnia anegdota ma swoje
drugie dno: autor wspomina, e na taki krok zdecydowali si,
poniewa krya plotka o zatruwaniu wody w studniach przez
francuski ruch oporu. Tego samego, cho ze strony Niemcw,
obawiali si alianci, rwnie preferujc picie alkoholu zamiast

wody[91]. I pewnie dobrze robili, bo w kadej plotce jest ziarno


prawdy. Przykadowo w ostatnich tygodniach wojny pod
Cybink w Lubuskiem Niemcy zostawili po sobie beczki
zatrutego alkoholu. W efekcie zmaro przynajmniej kilku
czerwonoarmistw i onierzy polskiej armii Berlinga[92].

Wedug wspomnie mieszkacw Normandii, Amerykanie byli


nieufni i odmawiali picia podawanych trunkw, pki pijc pierwszy yk
nie udowodnio si, e nie s zatrute

(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)


W anegdotach opisywano zabawne sytuacje, ale te kolegw
i ich dowiadczenia. Take w tym przypadku czstokro by to
humor wyjtkowo rubaszny. Erik Wallin z 11. Dywizji WaffenSS opowiada o niejakim Ragnarze Johanssonie, ktrego
podczas imprez dla cywilw traktowano niczym cyrkowca:
By niebywale silnym Szwedem, przed ktrym draa caa
kampania. Bdc pod wpywem mocnych napitkw, z dzikim

wyrazem oczu wyglda jak Mussulman [obelga pod adresem


Niemcw etnicznych] (...). Podczas naszych wieczorw
[onierskich] demonstrowa wyginanie podkw koskich,
wbijanie goymi rkami gwodzi (...) oraz sztuczk, gdy
dwch ludzi walio motami kowalskimi w duy kamie
lecy na jego zaronitej klatce piersiowej[93].
Z kolei onierz Wehrmachtu Bruno Friesen wspomina
o niejakim Manne czowieku pomimo trwajcej wojny wci
dbajcym gwnie o wino, kobiety i piew. Z powiconych mu
fragmentw czytelnik dowiaduje si, e prbowa wyudzi
butelk wina od waciciela zajazdu, w ktrym odpiewa kilka
arii, jak rwnie, e dobrze mu si powodzio z kobietami:
Manne urabia pielgniarki, a jedna z nich dua, postawna
dziewczyna daa mu to, czego najbardziej pragn, w jednej
z pustych sal na naszym pitrze[94]. Warto doda, e wtki
miosne to jeden z popularnych tematw anegdot. Chociaby
cytowany wczeniej William Lubbeck wspomina:
Coraz bardziej pijani zaczlimy skary si na kopoty
z dziewcztami w kraju. Kto zasugerowa, bymy
napisali wszyscy listy, e z nimi zrywamy. Ochoczo
przystalimy na t sugesti[95].
Anegdoty stanowi zarazem odbicie kultury popularnej,
w ktrej wychowywali si autorzy wspomnie. Jednym z jej
charakterystycznych elementw byy tak zwane miejskie
legendy. Zgodnie z pniejszymi definicjami (bo sam termin
narodzi si dopiero w latach 60.) s to pozornie
prawdopodobne opowieci o wydarzeniach niezwykych,
wywoujce u odbiorcy skrajne emocje, w tym niepokj, szok
i oburzenie. Miejskie legendy bazuj z reguy na realiach
codziennego ycia i s przekazywane poprzez plotki oraz
pogoski[96]. Tego typu opowieci powstaway take podczas
wojny, tyczc si rzecz jasna aspektw onierskiej
codziennoci. Co oczywiste, niektre z nich dotykay tematyki
alkoholowej. Kanadyjski onierz Gordie Bannerman
przytoczy jedn z takich historii. Zgodnie z reguami

rzdzcymi t form nowoczesnego folkloru, autor przetworzy


informacj otrzyman z drugiej rki, nie bdc nawet w stanie
ustali dokadnego miejsca wydarze:
Niezwyke opowieci o winie pochodz wanie
z okresu, ktry spdzilimy na tym statycznym froncie
[we Woszech]. Pojawia si pogoska, e jeden
z oddziaw trzyma w szopie naprawd najwyszej
jakoci wino, w zwizku z czym onierze wielu innych
jednostek podjedali po nie jeepami, ciarwkami
i motocyklami (...). Dzisiaj, po wielu latach sporo jest
dywagacji na temat tego, kto waciwie mia to wino.
Czy byli to Perths, Irlandczycy, Cape Breton
Highlanders czy moe jedna z naszych wasnych
baterii? Wszyscy roszcz sobie prawo do tego
niezwykego trunku[97].
Dalej autor przechodzi do sedna, opowiadajc o tym, jak
zawr wielkiej beczki z tym niesamowitym winem przesta
dziaa, co zmusio onierzy do jej otwarcia. Pointa ma
w zaoeniu zszokowa i zniesmaczy czytelnika:
Po usuniciu drewnianej pokrywy [jeden z onierzy]
znalaz w rodku beczki ciao martwej kobiety.
Najwidoczniej zostaa ona zabita, a jej woska rodzina
nie bya w stanie jej pochowa. Wiedzc, e musz uciec
z tej okolicy, czonkowie rodziny umiecili ciao
w beczce, by uchroni je przed rozkadem do czasu
swojego powrotu, a nastpnie zapewni mu godziwy
pochwek[98].
Jak wikszo miejskich legend, historia koczy si
szeregiem pyta retorycznych, stawianych z myl o zaintrygowaniu odbiorcy i zasianiu w jego umyle wtpliwoci:
Czy to mit?? Prawda?? Kt to wie? Wci yj setki
onierzy gotowych przysic, e to najszczersza
prawda! Ja tu tylko powtarzam niez opowiastk... [99]
Poza poczuciem humoru czy skonnociami onierzy do
mitotwrstwa, anegdoty mwi nam te sporo o bardziej
wakich tematach. Przykadowo wiele zabawnych historii

ukazuje problemy, do jakich dochodzio w kontaktach


pomidzy wojskowymi i cywilami. Amerykanin William
M. Kennedy opowiada, jak pewna pijana kobieta wdara si
samochodem na teren obozu wojskowego i w stanie
zamroczenia alkoholowego postawia na nogi cay oddzia. Po
duszej chwili udao si j schwyta. Jak stwierdza autor,
okazaa si zwyk miejsk dziwk i zostaa ukarana
mandatem w wysokoci 100 dolarw[100]. Ten sam
pamitnikarz opisa spotkanie z pijanym Arabem w Tunisie.
Pocztkowo onierze uznali mczyzn za rannego:
Wychodzc zza zaomu dostrzeglimy Araba lecego
w progu,
w kauy
wygldajcej
na
krew.
Zatrzymalimy si, a wok szybko zebra si tum ludzi.
Anglik podnis jego gow i zapyta co si stao. Arab
wystka Win. Nie by wcale ranny, tylko pijany,
a rzekoma krew okazaa si winem[101].
Historia wydawaa si onierzom tym zabawniejsza, e
ludno Afryki Pnocnej czstokro krytykowaa swobod
obyczajow oraz naduywanie alkoholu przez aliantw. Z kolei
oficer brytyjskiego wywiadu wojskowego Norman Lewis
przytoczy anegdot rzucajc wiato na relacje o charakterze
uczuciowym. Pod koniec wojny bra on udzia w pracach
komisji przeprowadzajcych tzw. marriage vetting, czyli
weryfikacj planowanych zwizkw maeskich pomidzy
onierzami i kobietami z zajtych krajw, w tym przypadku
Woch. Nie mia adnych wtpliwoci przy wydawaniu
pozwolenia na lub pewnego brytyjskiego oficera z zamon
arystokratk, ktra przyja go w bogato umeblowanej willi,
ubrana w gustown sukni. Dopiero podczas powtrnej wizyty
wyszo na jaw, e Woszka nie bya adn arystokratk, ale
zupen biedaczk, ktra obawiajc si decyzji odmownej
wypoyczya strj i meble oraz wynaja na jeden dzie will.
Autor potraktowa j wyrozumiale i pocieszy, e raporty ju
zostay sporzdzone, a on nie zamierza ich korygowa.
Wwczas: wzniesiono toasty za pann mod i jej przyszego
ma, ja za udaem si w drog powrotn[102].

Przytoczone
przykady
udowadniaj,
e
zwizanych
z alkoholem anegdot nie mona bagatelizowa, traktujc
wycznie jako zupenie nieprzydatne, zabawne historyjki.
W rzeczywistoci stanowi one cenny materia dla historyka.
Rzucaj wiato midzy innymi na akceptacj pijastwa [103],
stereotypy
o obcokrajowcach[104],
wypadki
zwizane
[105]
[106]
z piciem , handlow warto alkoholu
czy w kocu na
bardzo ciekawy motyw wojennej sielanki[107]. Wszystkie te
kwestie, midzy innymi w oparciu o anegdoty, omwi
w kolejnych rozdziaach.

2.
Wojna zmienia ludzi... i kultur picia
Mody onierz Armii Krajowej, Adam Macedoski opisa
w swoich wspomnieniach sytuacj w Polsce bezporednio po
wojnie:
Byo mnstwo pijanych. W czasie okupacji w sklepach
niewiele mona byo kupi, ale zawsze bya wdka. Po wojnie
ludzie dalej pili. Du role odgrywa strach wielu pio ze
strachu. Pio si wdk ze szklanek, albo z puszek po
konserwach. Wielu cierpiao na alkoholizm. Powszechne byo
pdzenie bimbru i handel poktny[1].
To ponury pejza zniszczonego kraju i zamanego
spoeczestwa. Co oczywiste, podobnych relacji nie znajdziemy
w pamitnikach Brytyjczykw, a tym bardziej Amerykanw,
cho ju na przykad Niemcy czsto pisali o toncym w wdce,
pokonanym
narodzie.
Cytat
z pamitnika
Adama
Macedoskiego to jednak przede wszystkim uderzajce
wiadectwo przemiany, jaka nastpia na przestrzeni zaledwie
czterech, piciu lat. Dotyczya ona do jakiego stopnia kadego
narodu biorcego udzia w II wojnie wiatowej. W Niemczech,
Anglii, Stanach Zjednoczonych, Polsce wszdzie pio si coraz
wicej. Przykadowo w Wielkiej Brytanii, nie liczc kilku lat
powojennego kryzysu gospodarczego, spoycie alkoholu na
gow stale roso. W 2005 roku byo ju dwa razy wysze, ni
w 1945![2]
Niewtpliwie duy wpyw na ten trend mieli onierze biorcy
udzia w wojnie. Pisaem ju, e autorzy wspomnie
powszechnie zgadzali si z opini, i w wojsku, a ju szczeglnie na wojnie, pije si wicej ni w cywilu. Amerykaski lotnik,
William M. Kennedy w swoim prowadzonym na bieco
dzienniku zapisa zwizane z tym obawy:
Wieczorem po filmie (...) dostaem kubek z rumem i col.

Sczyem go przez dwie godziny i naprawd wietnie si


czuem. Poszedem do ka i spaem jak dziecko. Obawiam
si, e powoli robi si ze mnie pijaczyna. (...) Barbara [pisaa,
e] obawia si, e od wina si roztyj. Odparem jej, e wcale
nie pij a tak duo, jak wynikaoby z moich listw.
W porwnaniu z innymi pij mao, cho jest faktem, e
w armii pije si wicej, ni poza ni[3].
Po powrocie do domw onierze cigali mundury, ale nie
wyzbywali si gustw i obyczajw, do ktrych przywykli na
froncie. Pytanie tylko, jakie to byy obyczaje, jak powstaway
i na ile mona je opisa na podstawie relacji samych onierzy?

Barenton, sierpie 1944 r. Amerykascy onierze pij wino


i piewaj Go to Town

(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

Przede wszystkim dzienniki, pamitniki i wywiady pokazuj,


e na przestrzeni wojny przecitny onierz pi coraz wicej,
a zarazem z coraz wiksz pobaliwoci podchodzi do
pijastwa: zarwno wasnego, jak i towarzyszy broni. Nie ma
w tym chyba nic zaskakujcego, jeli wemie si pod uwag jak
wielk presj psychiczn dowiadczenia wojenne wywieray na
onierzy. Na froncie trudno byo o inne lekarstwo na stres
i rodek na choby chwilow popraw humoru ni alkohol.
Zmiany obyczajw najlepiej wida na skrajnych przykadach:
onierzy i partyzantw wywodzcych si ze rodowisk
niepijcych lub o wysokiej kulturze picia. Szczegln warto
maj
w tym
przypadku
wspomnienia
partyzanckie
i konspiracyjne. Ich autorzy czciej wchodzili w kontakt
z ludnoci cywiln i nie podlegali tak sztywnym normom ycia
wojskowego, co czonkowie regularnych si zbrojnych. Posu
si na pocztek przykadami dwch takich pamitnikarzy:
powstaca warszawskiego Macieja Bernhardta [4] i ydowskiego
partyzanta dziaajcego w lasach Lubelszczyzny, Franka
Blaichmana[5]. Obaj w momencie wybuchu wojny mieli po
szesnacie lat.
Bernhardt wywodzi si z warszawskiej inteligencji: jako syn
wzitego lekarza mieszkajcy w dzielnicy palestry, na ulicy
Miodowej, w modoci mg sie spotka co najwyej z winem
czy koniakiem, ale na pewno nie wdk, bimbrem lub
spirytusem. W jego rodowisku dobry alkohol pojawia si jako
dowd wysmakowanego gustu oraz pozycji spoecznej i atrybut
towarzyskich spotka na wysokiej stopie. Z kolei Frank
Blaichman by maomiasteczkowym ydem, wychowanym
w tradycyjnej, niemal bezalkoholowej kulturze.
Jak wpyno na nich kilka lat wojennego horroru? W 1944
1945 roku obaj uwaali spoywanie i naduywanie mocnego
alkoholu za powszechnie obowizujc norm. Dla Bernhardta
zmiana, jaka nastpowaa w jego rodowisku bya wprawdzie
zrozumiaa, ale jednak budzia pewien sprzeciw. Pisa:

Cho pocztkowo nie wiedzielimy jeszcze o wielu


okropnociach wojny, to jednak wiedzielimy dostatecznie
duo, aby zdawa sobie spraw z (...) prowadzonej polityki
eksterminacyjnej, godzcej zwaszcza w polsk inteligencj,
i grocych nam niebezpieczestw. Ale wanie dlatego
potrzebowalimy choby chwilowego zapomnienia. Niektrzy
znajdowali je w alkoholu. Nie ulega wtpliwoci, e lepszy by
taniec lub, na og niewinny, flirt z sympatyczn
dziewczyn[6].
Alkohol coraz czciej towarzyszy imprezom towarzyskim
w gronie warszawskiej klasy redniej, cho w tak zwanych
dobrych domach nadal stroniono od wysokoprocentowych
trunkw (Niekiedy, ale nie we wszystkich domach, by
alkohol.
W naszym
rodowisku
zawsze
w bardzo
ograniczonej iloci[7]). Dopiero kiedy od dziaa konspiracyjnych autor przeszed do suby zbrojnej w powstaniu
warszawskim, alkohol sta si niemal codziennym elementem
jego ycia, wanym narzdziem interakcji pomidzy onierzami, a zarazem rodkiem radzenia sobie z beznadziejn sytuacj.
Na subie pili oficerowie (Usyszaem oywione gosy, nie
ulegao wtpliwoci, e po alkoholu [8]) i zwykli onierze
([towarzyszcy mi onierz] stwierdzi wreszcie, e niedaleko
std mieszka jego rodzina (czy te znajomi) i musi do nich
wpa. Twierdzi, e jest tak zdenerwowany, e musi si
koniecznie napi, a u nich zawsze jaki alkohol si
znajdzie[9]). Sam autor komentuje w pewnym momencie:
Moe troch alkoholu w tej sytuacji dobrze by mi zrobio[10].
Blaichman, w odrnieniu od Bernhardta, ca wojn spdzi
w oderwaniu od cywilnych spoecznoci, ukrywajc si w lasach
i wchodzc
w kontakt
przede
wszystkim
z innymi
partyzantami. Warunkiem przetrwania byo dla niego szybkie
przyjcie obyczajw panujcych w grupach Gwardii Ludowej,
Armii Krajowej i w innych, niesformalizowanych oddziaach
zbrojnego podziemia. Po piciu latach wojny za zupenie
naturaln przyjmowa rol alkoholu w kontaktach spoecznych:
witanie si kieliszkiem wdki, wznoszenie toastw na cze

goci czy picie bimbru podczas odpraw wojskowych. Mocny


alkohol by tak czsto obecny w jego codziennym,
partyzanckim yciu, e zacz go wrcz uznawa za element
tradycyjnej, ydowskiej kultury. O swoim lubie, ktry wzi
w 1944 roku, niedugo po wyzwoleniu Lubelszczyzny przez
Armi Czerwon, pisa:
Zamierzalimy zorganizowa wszystko tak tradycyjnie,
jak tylko si dao. Cesi w jaki sposb udao si zdoby
sukni weseln, a Blimka przywioza z Lublina biay
welon. Chupa, lubny baldachim, zostaa wykonana
z taesu, czyli szalu modlitewnego, nalecego do Berka.
(...) Sal wypenia klezmerska muzyka i popyny
strumienie wdki[11].
Oczywicie ydowskie wesele to tradycyjnie radosna
i zakrapiana alkoholem uroczysto. Mona chyba jednak
zaoy, e ani morza wdki, ani pijani Rosjanie (o ktrych jest
mowa w tym samym fragmencie) nie stanowili tradycyjnego
elementu
ceremonii
organizowanych
przed
wojn
w ortodoksyjnej rodzinie autora.
Te dwie sylwetki pozwalaj dostrzec trend, ktry dotyczy
niemal wszystkich onierzy biorcych udzia w II wojnie
wiatowej. Nawet ci, ktrzy przed wojn pili niewiele lub byli
abstynentami, wracali do domw jako ludzie regularnie
spoywajcy alkohol. Co wane, nie tylko przykad kolegw
z oddziau czy cikie warunki wojny wpyway na rozpijanie
si onierzy. Bardzo czsto presja pyna z gry, w postaci
nieformalnych,
ale
jednak
obowizujcych
rytuaw
i obyczajw zwizanych z alkoholem.
Chyba najmocniej do wyobrani przemawiaj rytuay inicjacji,
ktre towarzyszyy formowaniu oddziaw i przyjmowaniu do
nich
nowych
czonkw.
Najciekawsze
powstaway
w jednostkach lotnictwa. Jeden z takich rytuaw zosta
opisany przez Antoniego Owczarka, biografa Czesawa
Bartomiejczyka, wybitnego pilota 316. warszawskiego

dywizjonu myliwskiego, walczcego w bitwie o Angli. Od


kadego nowego lotnika w oddziale wymagano, by wypi tak
zwanego Messerschmitta:
Nie omijao to nikogo bez wzgldu na stopie.
Messerschmitt preparowany by w nastpujcy sposb:
do wielkiej szklanicy wlewano kolejno whisky, gin,
porto, sherry, przerne likiery, cao dopeniano
mocnym piwem. Delikwent musia wsta i za zdrowie
dywizjonu wypi zawarto szklanicy jednym cigiem [12].
Wicej informacji o przebiegu tego wojskowego obrzdku
zdradza dowdca jednostki, Bohdan Arct, co samo w sobie
stanowi dowd, i rytua odbywa si za przyzwoleniem (czy
wrcz z nakazu!) przeoonych: Byem wiadkiem, gdy ktry
z nowo przybyych pilotw goln sobie messerschmitta, a po
minucie, gdy odzyska gos, pocz, niczym jednoosobowa
wiea Babel, mwi wszystkimi jzykami wiata. Inna
sprawa, e jednoosobowa wiea Babel, urzdowaa tylko
przez pi minut. Pniej trzeba j byo z lokalu wynie[13].
Co charakteryzowao t osobliw ceremoni? Po pierwsze
bya wydarzeniem zupenie radosnym i beztroskim. Sowem
doskona kanw dla wojskowych anegdot, niejako przeczcych
zdecydowanie
niewesoej
rzeczywistoci.
Po
drugie
i waniejsze by to rytua oparty na kompromitacji. Wanie
kompromitowanie, przy wykorzystaniu alkoholu, nowych
onierzy miao uatwi pokonanie osobistych barier
i zintegrowanie oddziau. Co tu wiele wyjania: jeli kto upi
si przy kolegach w trupa i skoczy jako jednoosobowa wiea
Babel, to na przyszo nie mia ju si czego wstydzi ani czym
krygowa. Z dnia na dzie wszyscy stawali si kumplami, a nie
tylko czonkami tej samej jednostki. W podobny sposb starsi
staem koledzy z jednostki potraktowali amerykaskiego
lotnika Chasa Dillsa, cho w tym przypadku trudno powiedzie,
czy by to jednorazowy eksces czy te dotykajcy wszystkich
nowicjuszy rytua:
Byem jeszcze dzieciakiem z mlekiem pod nosem, kiedy

mnie tam wysano po raz pierwszy. Byem na miejscu


moe z miesic i braem udzia pewnie w dwch czy trzech
misjach, kiedy eskadra zorganizowaa imprez w Salerno
z okazji pierwszego roku za morzem. Poszlimy do
wczeniej przygotowanej restauracji. Ja byem tym
zielonym gwniarzem (...), na lewo ode mnie siad starszy
sierant Kraft, a na prawo sierant sztabowy Joe
Mastoiani
(...).
Siedziaem
tam
z kieliszkiem
i rozmawiaem z Kraftem, podczas gdy Joe napenia mj
kieliszek. Ja znw odwracaem si do Krafta, a Joe znowu
napenia mj kieliszek, tak e ten nigdy nie stawa si
pusty. Zala mnie w trupa! Zabrali mnie do domu
w karetce, w towarzystwie dwudziestu innych goci. Nie
pamitam drogi powrotnej (...). Kolejnego ranka
prbowali obudzi mnie na misj, ale nie byli w stanie
tego zrobi. Oprzytomniaem w kocu okoo jedenastej
z okropnym blem gowy. Wwczas po raz pierwszy
upiem si winem. Cae popoudnie siedziaem w pidamie
i szlafroku, ykajc jedn tabletk aspiryny po drugiej [14].
Pijastwo towarzyszyo take osobliwemu poszerzeniu skadu
osobowego 2. Dywizji Strzelcw Pieszych, cho w tym
przypadku nikt nikogo nie kompromitowa. Wydarzenie miao
miejsce zaraz po kapitulacji Francji w 1940 roku, kiedy polska
jednostka piechoty wycofaa si do Szwajcarii i zostaa tam
internowana. To duszy fragment ze wspomnie Jana Jzefa
Korabiowskiego, ale wietnie pokazujcy atmosfer w oddziale
oraz obyczaje polskich onierzy. W tym przypadku atwo
zrozumie dlaczego onierze, rwnie oficerowie, tak ochoczo
sigali do butelki. Dla nich wojna realnie ju si skoczya i to
na przegranej pozycji. Wielu rozumowao, e na chwil obecn
nie zostao im nic do roboty poza piciem.
Po dwch dniach, ju bez koni i dzia, skierowano nas
do wioski, w ktrej kwaterowalimy par dni.
Znajdowaa si tu te reszta dywizjonu z dowdc.
Zarzdzi on drugiego dnia odpraw dla oficerw, ktra

zakoczya si libacj. O alkohol nie byo trudno,


mielimy
go
jeszcze
z francuskich
zapasw.
cznikowym przy dowdztwie dywizjonu by chory
Francuskiej Armii. Okaza si bardzo uyteczny
w zaatwianiu rnych spraw z Francuzami. Nazwisko
jego wymawiao si Miel, a jak si go pisao, ju nie
pamitam. Dowdca dywizjonu, znajdujcy si pod
wpywem alkoholu, mianowa go podporucznikiem
Polskiej Armii. Odbyo si to nawet do uroczycie.
Chory uklk na jedno kolano, a major dotkn
palcatem jego ramienia i powiedzia po francusku
(a zna francuski jzyk perfekt), e mianuje go
podporucznikiem naszej Armii za zasugi dla dywizjonu.
Zostao to oczywicie uczczone now kolejk kieliszkw
i wszyscy bawili si znakomicie. Na drugi dzie
Szwajcarzy nakazali wszystkim oficerom francuskim
przy polskich oddziaach przeniesienie do jednego
z obozw dla francuskich onierzy. Nasz chory
oczywicie owiadczy, e jego to nie dotyczy, gdy jest
polskim oficerem. Zacza si korespondencja
z dowdztwem dywizji. Okazao si jednak, e tam nic
nie syszano o nominacjach, i w kocu francuski
chory musia si z nami rozsta[15].
Nieco inne dowiadczenie wspominaa brytyjska onierka
z WAAF, Mary Lee Settle, cho take jej przytrafi si swoisty
rytua inicjacji. Wraz z koleank zostaa zmuszona przez
oficera w barze do upicia si, tak jakbymy byy caym pubem,
penym pilotw ratujcych Angli, a nie dwiema WAAF-kami
i dwoma starymi dziadkami[16]. Akurat w tym przypadku nie
chodzio oczywicie o zintegrowanie oddziau, ale o potwierdzenie przynalenoci kobiet do z zasady duo pijcej, mskiej
spoecznoci onierskiej. Mary najwidoczniej przesza prb
zwycisko i przynajmniej wspomniany oficer widzia w niej
odtd onierza, a nie wycznie dziewczyn w mundurze.

Amerykascy onierze w towarzystwie dziewczyny, piwa


i papierosw, kwiecie 1943 r.

(Library of Congress, Prints&Photographs Division, FSA/OWI


Collection)
Rytuay inicjacji przybieray ciekawe i zapadajce w pami
formy, ale w wojsku oblewano take przerne inne okazje.
Alkohol towarzyszy przede wszystkim wyruszeniu do walki,
o czym wspomina bardzo wiele materiaw pamitnikarskich.
Amerykaski onierz William V. Spanos pisa, e bezporednio
przed wypyniciem do Europy odbya si uroczysto, podczas
ktrej wznoszono: Toast za Ameryk, za nasze ukochane
Poudnie, za nasz ukochan US Army (...). Zasiedlimy do
naszej ostatniej wieczerzy i zaczo pyn piwo[17]. Take tym
razem dochodzio do celowego upijania i omieszania onierzy

przez kolegw oraz dowdcw, ale oddzia miaa integrowa


przede wszystkim sama impreza przy alkoholu. Ta ostatnia na
wiele miesicy zupenie swobodna zabawa, z dala od huku
eksplozji i terkotu karabinw maszynowych.
Rwnie w przypadku niemieckiego onierza Eugena
J. Herzoga podobna, poegnalna impreza przerodzia si
w niekontrolowan
libacj[18].
O poegnalnej
kolacji
zakrapianej alkoholem pisaa te cytowana wczeniej Mary Lee
Settle[19], za amerykaski pilot John F. Kinney wspomnia, e
przed wypyniciem do Europy dosta na drog butelk
whisky[20]. Z kolei spadochroniarz polskiego oddziau
radzieckiej partyzantki, Czesaw Dga, pisa o witowaniu,
rzecz jasna przy alkoholu, przyszych sukcesw:
W goryczy oczekiwania zjadalimy przydziaowe
porcje konserw i marzylimy tylko o wylocie.
Przeszkolenie byo definitywnie zakoczone. Oblewanie
przyszych sukcesw wymagao solidarnych ofiar,
a alkohol by w zasigu rki. Prawie z kadej zagrody
wiatr roznosi zapach zaczynu na samogon.
Upynnilimy zegarki, zapasowe komplety bielizny,
flanel onucow, a co sprytniejsi zaczli obcina
paszcze, uzyskujc za dziesiciocentymetrowe paski
wiartk ognistej wody[21].
Interesujce historie kryj si take w fotografiach
sporzdzanych przez onierzy. Bardzo wiele z nich robiono
wanie podczas imprez organizowanych przed wyruszeniem
na front lub na przepustkach. Dobrym przykadem jest zdjcie
wykonane przez onierza niemieckiego 36. puku pancernego,
Leo Schwarza. Zamieci je w swojej ksice zi innego
czonka tego oddziau, Karla Rotha, z nastpujcym podpisem:
Wz [widoczny na fotografii] wypeniony jest piwem,
winem i sznapsem na caonocne przyjcie, jakie wojacy
urzdzili przed powrotem do Rosji. Nazajutrz mieli
takiego kaca, e spali przez dwa dni![22]

Alkohol w oddziaach wojskowych uwietnia nie tylko


wyruszenie do walki czy podjcie suby czynnej, ale te inne
uroczyste okazje: od zoenia przysigi[23], przez wojskowe
wita (np. rocznic utworzenia oddziau [24]) i szczliwe
powroty z misji bojowych[25] po Boe Narodzenie.
Co oczywiste, wiele towarzyskich tradycji zwizanych
z alkoholem powstawao zupenie niezalenie od hierarchii
wojskowej. Jedn z nich byo chociaby organizowanie imprez
przy alkoholu z okazji spotkania dawno nie widzianych, a teraz
przeniesionych na ten sam odcinek frontu kolegw. William
Lubbeck, niemiecki onierz Grupy Armii Pnoc, pisa:
Wracajc po duszym pobycie na pierwszej linii,
wszedem do schronu i zastaem moich kolegw zajtych
huczn popijaw. Dowiedziawszy si gdzie stacjonujemy, jeden z kolegw przydzielonych do innej dywizji
przyby w odwiedziny. Bya to okazja do witowania
i starzy wojacy powitali go gorco, wykorzystujc
nasz zapas koniaku.
Gdy godzin czy dwie pniej i ja wrciem do
schronu, byli ju po szeciu kolejkach. Zaczli si
domaga, bym ich dogoni: Lubbecke, wypilimy po
sze koniakw. Teraz ty wypijesz sze, a sidm
kolejk wypijemy razem. Przy szstym kieliszku byem
ju cakiem pijany. Nazajutrz obudzilimy si pno,
pacc blem gowy za nasz chwil ucieczki od
wojny[26].
Alkoholem nagradzano te onierzy z oddziaw cznoci,
ktrzy przynosili ze sob szczeglnie dobre wieci (np.
o przesuniciu danej jednostki z frontu na tyy, jak
w przypadku Niemca sucego w Wehrmachcie, Hansa
Rotha[27]). Z kolei w polskich oddziaach na Bliskim Wschodzie
nowych przybyszy z Europy, ktrym udao si wydosta
z Rumunii lub uciec z oddziaw Wehrmachtu stacjonujcych
na przykad w Grecji, w pierwszej kolejnoci witano alkoholem.

Dopiero po tym jak si napili i odpoczli byli przesuchiwani


przez wywiad wojskowy. Jan Laskowski wspomina:
Przywitano nas tam bardzo serdecznie i po zaaklimatyzowaniu si, jedzeniu, piciu szampana i umundurowaniu w dniu nastpnym naleao stawi si
w penej gali u oficera wywiadu, ktry przesuchiwa
nas w pojedynk. Bya to spowied powszechna
z najdrobniejszymi szczegami pobytu w armii
niemieckiej, wsppracy z partyzantami i pobytu
w oddziaach ELAS[28].
Wszystkie opisane rytuay, niezalenie od ich formy i genezy
a wic zarwno te odgrne, jak i oddolne miay ten sam,
nadrzdny cel. Sprawiay, e dotd zrnicowany oddzia,
zoony z obcych sobie ludzi, stawa si zgranym organizmem
zdolnym do wsplnego realizowania zada. Doskonale uj to
Jack Kneece, amerykaski dziennikarz i autor ksiki Armia
Duchw, powiconej jednostce specjalnej US Army:
Stopniowo spoeczne podziay pomidzy artystami,
ekspertami w zakresie komunikacji radiowej, a nawet
pododdziaami bojowymi znikny, robic miejsce dla
prawdziwego koleestwa. Wszyscy razem trenowali,
razem pili i razem wszczynali awantury[29].
Nigdzie jednak obyczaje zwizane z alkoholem nie odgryway
tak duej roli, a presja na jego spoywanie i naduywanie nie
bya tak silna, jak w partyzantce szczeglnie w dziaajcych
na gbokiej prowincji oddziaach lenych. W szeregach
Gwardii Ludowej, Narodowych Si Zbrojnych, ale te Armii
Krajowej norm (czy wrcz nakazem spoecznym) byo
okraszanie rnego rodzaju spotka i kontaktw piciem.
Z zasady wdka pojawiaa si ju podczas powitania.
Najczciej to gospodarz zaprasza na kieliszek, a odmow
uznawano za afront. Marian J. Mazgaj z Armii Krajowej opisa
jedno ze spotka partyzanckich nastpujco:

Nalegali bymy obaj, ja i Knaps, zjedli ich miso i napili


si z nimi wdki[30]. Podobny motyw pojawia si w relacji
Jana Grotka z powstania warszawskiego: Ssiedzi
otworzyli, pytaj si: Panowie do kogo?, zobaczyli nas
w mundurach. Do pana Stykowskiego. Chodcie
panowie, ale to szybko, do mnie! Patrzymy, a tam tyto
krc, bimber nam nalewaj. Panowie czstujcie si
(...)[31].
Gocinnoci przejawiajcej si poprzez poczstunek alkoholem
oczekiwano take od przychylnych partyzantom cywilw,
przede wszystkim chopw. Zreszt to midzy innymi z kultury
wiejskiej zaczerpnito taki model postpowania. ydowski
partyzant Gwardii Ludowej, Frank Blaichman wspomina: Tej
samej nocy udalimy si jeszcze do domu Bolesawa
Dbrowskiego, zaprzyjanionego chopa ze Starocina (...).
Dbrowski poczstowa nas wdk z sokiem malinowym[32].
W innym miejscu, na temat spotkania ze znanym poet,
Stanisawem Jerzym Lecem zapisa:
Chopi dali nam co do jedzenia i przygotowali posania.
Rano poczstowali nas niadaniem i kieliszkiem
wdki[33].
Wbrew pozorom powitanie alkoholem nie penio wycznie
funkcji towarzyskiej. Do jakiego stopnia pozwalao te
odrni
swoich
od
obcych.
Przy
spotkaniu
z domniemanym cznikiem lub te dziaajcym potajemnie
czonkiem tej samej organizacji podziemnej w pierwszej
kolejnoci naleao ustali czy aby jest to waciwa osoba.
Potwierdzaa to chociaby znajomo obowizujcych rytuaw
zwizanych z alkoholem, takich jak picie na powitanie,
wznoszenie toastw za ojczyzn i zwycistwo czy uznawanie, e
picie z dan osob lub za dan spraw to zaszczyt. Partyzant
Armii Krajowej, Janusz Wiernicki opisa tego rodzaju
spotkanie w swoich pamitnikach. Rozmowa z gospodarzem,

ktry jak si okazao nie tylko nie by informatorem, ale te


postanowi za darmo przekaza partyzantom bro zakoczya
si nastpujco:
To dla mnie zaszczyt, e mog pi z tob stwierdzi
Jurek.
Za niepodlego Polski doda Gob. Wszyscy
podnielimy nasze szklanki[34].
W tym kontekcie wydaje si zrozumiae, e alkohol
wykorzystywano take podczas dyskretnych prb zaproszenia
danej osoby do partyzantki. Po wybadaniu gruntu czonek
organizacji czsto proponowa kandydatowi pjcie na
jednego[35]. Obyczaj ten opisa w wywiadzie Mieczysaw
Dbrowski, pniejszy powstaniec warszawski: Byo akurat
jakie wito, jego imieniny czy co. Przy alkoholu zaczlimy
rozmawia. Pniej na drugi dzie powiedzia do mnie tak:
Jak chcesz na serio ze mn rozmawia, to zapraszamy ci na
spotkanie z naszym szefem[36]. Podobnie rzecz przedstawi Jan
Baniszewski:
On pewnego razu przyjecha, nie pamitam roku czy
to 1943 czy 1942. W kadym bd razie przyjecha
i przyszed do mnie do domu. Pyta, czy bym nie poszed
do partyzantki. Jak to mody czowiek, chciaem
z Niemcami walczy w jaki sposb. Mwi: Jeeli
byaby okazja nie wiem Jasiu czy bym nie poszed. Tam
bya budka, przewanie trzymano tam bimber, zakski
mwi: Chod po kieliszku wypijemy. Mwi: Dobrze.
Poszlimy, ona nam nalaa, wypilimy. Pamitam, e
daa nam na zaksk kaszank i buk[37].
Wiele grup konspiracyjnych, w pierwszych miesicach
okupacji, powstawao zreszt samoczynnie, na skutek spotka
towarzyskich przy alkoholu. Kazimierz Grzybowski z Armii
Krajowej pisa: Po powrocie z kampanii wrzeniowej
zaczlimy si spotyka z kolegami, opowiada swoje

wojenne przygody, narzeka na nasz niemoc i zastanawia


si, co dalej robi. (...) Nieraz sobie i kieliszek wypilimy. Ale
z biegiem czasu, czytajc pras podziemn doszlimy do
wniosku, e trzeba zaj czynn postaw[38].
Wsplne picie traktowano czsto jako swoisty dowd
bliskich relacji, co znajduje odbicie w wielu onierskich
opowieciach o przyjacioach i towarzyszach broni z czasw
wojny. Przyjaciel to wedle tej metody opisu osoba, z ktr pio
si w najgorszym czasie. onierz Armii Krajowej, Mirosaw
uawski wspomina po ponad pidziesiciu latach: Nieco
dalej spotkaem Tadeusza Hollendra, wietnego poet,
z ktrym w najsmutniejszy czas pilimy wdk w naszym
pokoju na yrzyskiej, podczas gdy Izabela usiowaa spa,
przytulona do dziecka[39].
W podobnym celu, co w dotd opisanych przypadkach dla
zademonstrowania czystoci intencji i wsplnoty interesw
toasty wznoszono take podczas spotka i narad czonkw
rnych, czsto konkurujcych ze sob lub wrcz wrogich
ugrupowa partyzanckich. Frank Blaichman z Gwardii
Ludowej
pisa
o zorganizowanym
przez
neutralnego
porednika spotkaniu z onierzami Armii Krajowej, ktrym
autor i jego towarzysze zarzucali bezpodstawne napady na
ydw:
Weszlimy do sali, a tam wok stou siedziao
dwudziestu piciu umundurowanych oficerw Armii
Krajowej. Baron przedstawi nas jako dowdcw grupy
ydowskich partyzantw. Wszyscy mczyni wstali na
znak szacunku. Jeden z nich wyjani, e syszeli, i
jestemy dobrymi onierzami. Oczekiwali na okazj
poznania nas i mieli nadziej, e poczymy siy w walce
z Niemcami. Zaproponowali toast, po czym wszyscy
oprnilimy kieliszki[40].
Dla porwnania Hanna Zawistowska, sanitariuszka
w powstaniu warszawskim, trafiwszy przypadkiem na
posterunek Armii Ludowej otrzymaa w podarunku midzy

innymi wdk. Tym razem gest zwizany z alkoholem pozwoli


przemyle wzajemne uprzedzenia[41].
W zaoeniu wdka miaa pomaga przeamywa lody, cho
oczywicie powszechno tradycji wznoszenia toastw
sprawiaa, e propozycj wsplnego picia nierzadko uznawano
za podstp. Frank Blaichman, po opuszczeniu opisanej wyej
narady, zosta zaproszony na zakrapian alkoholem zabaw,
zorganizowan przez szeregowych czonkw Armii Krajowej.
Niejako z przymusu przyj ich propozycj, cho podszed do
niej z du doz rezerwy. Du, odbezpieczon i bardzo
wybuchow:
Gdy odchodzilimy od dworu, natknlimy si na dwch
stranikw z AK, ktrzy zostali rozstawieni za
drzewami. Ciepo przywitali si z Iserem, poklepujc go
po plecach. Nastpnie zaprosili nas do wsi na kielonka,
bowiem witowali urodziny jednego ze swoich
towarzyszy broni. Po drodze do gospody wsunem rk
do kieszeni i odbezpieczyem granat. Porozumiewajc si
w jidysz zdecydowalimy, e wysadzimy siebie i AKowcw, jeli prbowaliby nas zabi[42].
Alkohol towarzyszy take zaatwianiu w formacjach
partyzanckich przernych spraw, zarwno oficjalnych, jak
i nieoficjalnych. Norm byo w wielu przypadkach nawet picie
w towarzystwie przeoonych lub na ich polecenie. Jan
Bandurski pisa o tym w kontekcie powstania warszawskiego.
Jego spotkanie z podpukownikiem o pseudonimie Waligra
przebiego nastpujco:
Jego pierwsza prawa rka, co prowadzia wszystko
[zapytaa]: Czy pjd na fort drugi raz? Pjd, tylko
karabin trzeba dobry maszynowy. On mwi: Dam ci
pismo. Do niej mwi: Nalej mu. Ona kubek, p litra
wdki buch, buch[43].

onierze niemieccy podczas spotkania towarzyskiego, luty 1943 r.

(Narodowe Archiwum Cyfrowe)


Skrajny przypadek stanowiy jednak spotkania polskich
bojownikw gwnie czonkw Gwardii, a pniej Armii
Ludowej z partyzantami radzieckimi. Z wykorzystanych
przeze mnie pamitnikw wyania si obraz kontaktw,
w ktrych wsplne picie wdki (bimbru, spirytusu) stanowio
warunek osignicia jakiegokolwiek celu: zaatwienia broni,
amunicji, noclegu czy spotkania z dowdc. O tym, e alkohol
la si strumieniami przy kadym spotkaniu z radzieckimi
bojownikami pisa chociaby cytowany uprzednio Marian
Mazgaj[44]. Interesujc relacj zawar w swojej ksice take
Janusz Wiernicki, bdcy zreszt czonkiem AK, a nie AG/AL.
Wraz z koleg uda si do radzieckich partyzantw z prob
o amunicj, a nastpnie przysuchiwa si rozmowie, ktra si
wywizaa:

Towarzyszu poruczniku [oficer radziecki] zosta


powitany przez Antoniego. To mj dobry przyjaciel,
Janusz. Jest dobrym robotnikiem, synem proletariuszy
i pragnie walczy z faszystami. Potrzebuje jednak
amunicji do swojego pistoletu. Czy mgby nam
pomc? Damy ci w zamian maso i jajka.
Oczywicie, przecie to twj przyjaciel. Podziel si
z wami czci naszego zaopatrzenia. adnego handlu.
Mog wam od rki da 16 pociskw. (...) Po prostu
zabijcie dla nas paru Niemcw porucznik
zasalutowa. No, napijmy si zanim pjdziemy.
Wycign butelk wdki i kilka kieliszkw ze swojego
plecaka.
Prosit. mier wrogom!
mier wrogom odpowiedzielimy wraz
z Antonim, podnoszc kieliszki[45].
Oczywicie czonkowie oddziaw partyzanckich pod
wieloma wzgldami wcale nie rnili si od onierzy
sformalizowanych si zbrojnych. Take oni witowali przy
alkoholu przerne okazje: od przyjmowania nowych czonkw
po zwycistwo w walce. Przykad zabawy zorganizowanej po
odniesieniu zwycistwa nad Niemcami przytoczy Jzef Igras
z Narodowej Organizacji Wojskowej:
Niemcy w dalszym cigu wysyaj zbrojne oddziay
na tereny po prawej stronie Sanu, na ktrym mimo
przeprowadzanych pacyfikacji nadal dziaaj zbrojne
bandy, jak nazywali partyzantw.
Okoo poowy padziernika 1943 r. we wsi
Dbrowica k. Bielin grasowaa karna ekspedycja
z Niska w sile okoo czterdziestu ludzi. Ojciec Jan
wysya przeciw nim partyzantw pod dowdztwem
Kurczapay Ludwika Miazgi. Atakuj. Niestety,
atak zaamuje si, ciko ranny jest Kurczapaa.
W sukurs przychodzi z palcwek pomoc, o ktr za
pomoc cznikw zabiega Ojciec Jan. Atakuj

Niemcw ochotnicy z Huty Krzeszowskiej i Gozdu od


wschodu, wzdu rzeki Tanwi. Niemcy w tej sytuacji
porzucaj zdobycz, uwalniaj zakadnikw i wycofuj
si
w kierunku
Bielin.
Zwycistwo!
Rado,
podniecenie, niektrzy fetuj a do przesady.
W Kurzynie leje si wda. Z dyscyplin oniersk na
bakier[46].
Wszystkie powysze przykady skadaj si na obraz
obyczajowoci, ktra wymagaa od partyzantw czstego
i regularnego spoywania alkoholu w okrelonych sytuacjach.
Zreszt nie tylko spoywania, ale te naduywania. Cytowany
ju powstaniec warszawski, Jan Bandurski narzeka, opisujc
swoj rozmow z pukownikiem Waligr: Bardzo rzadko
pij wdk, kieliszek, dwa, ale nie kubek plitrowy [47]. Take
Januszowi Wiernickiemu z trudem przychodzio stosowanie si
do obyczaju powitania alkoholem: Nie byem przyzwyczajony
do picia wdki w rodku dnia, wic chwyciem za kawa
kiebasy i pajd ciemnego chleba, by zagodzi efekty[48].
Podobnie sytuacja wygldaa w niepartyzanckich oddziaach
wojskowych, z tym e tworzone przez samych onierzy
obyczaje cechowaa wiksza rnorodno i trudno byoby je
w wicy sposb uporzdkowa. Towarzyszyy im te rytuay
o charakterze poficjalnym, ktrych respektowania oczekiwao
dowdztwo niskiego szczebla.
W tym wietle naleaoby si zastanowi, jak z presj
rodowiska radzili sobie abstynenci i onierze stronicy przed
wojn od alkoholu. Po przeczytaniu kilkuset pamitnikw,
dziennikw i wywiadw jestem skonny stwierdzi, e pod
koniec wojny niemal nie byo ju w wojsku abstynentw. Tyczy
si to nie tylko Brytyjczykw i Niemcw od pocztku
traktujcych picie z pobaliwoci i w do koniunkturalny
sposb ale te na przykad Amerykanw wychowanych
w epoce prohibicji. Anonimowy onierz brytyjskich si
ldowych wspomina presj, pod ktr si znalaz: Nacisk na
picie gorzay i palenie papierosw by bardzo silny.

Mawiano, e jest to elementem dorastania. Koleestwo


i ch przynaleenia pomagay przyzwyczai si do smaku
[alkoholu][49].
Zaskakujco nieliczne wzmianki o abstynencji, ktre udao mi
si odnale w onierskich pamitnikach sugeruj, e
dochodzio na tym tle do pewnych konfliktw. Zarazem by to
temat cakowicie bagatelizowany, a moe celowo okrywany
zason milczenia.
Zupenie artobliwie, w formie anegdoty, pisaa o abstynencji
podczas II wojny wiatowej szkocka autorka Aileen Orr,
opowiadajca
o wojennych
losach
swojego
dziadka
brytyjskiego onierza, sucego na Bliskim Wschodzie i we
Woszech. W ksice powiconej maskotce stacjonujcego po
ssiedzku polskiego oddziau 12. kompanii zaopatrywania
artylerii niedwiedziowi Wojtkowi, stwierdzia: Mojego
dziadka czyy z niedwiedziem wizy do osobliwej
przyjani. Obaj wprawdzie mieli sabo do papierosw,
jednak w tym miejscu rozchodziy si cieki ich upodoba.
Dziadek by zagorzaym abstynentem, podczas gdy Wojtek za
butelk piwa sprzedaby sw dusz diabu[50]. Ten opis
zapewne oparty na przekazywanych ustnie historiach jest
o tyle niezwyky, e onierze bardzo rzadko opowiadali
o swojej wasnej wstrzemiliwoci alkoholowej. Jeli ju to
robili, to wycznie mimochodem.
Amerykanin William V. Spanos wspomina z okresu pobytu
w Wielkiej Brytanii: Poniewa nie bylimy piwoszami
w przeciwiestwie do wikszoci naszych kolegwAmerykanw, zwykle udawalimy si do USO [orodka
rekreacji dla onierzy] w miecie, gdzie moglimy si napi
ponczu, zagry go przeksk czy zagra w bilard[51]. W tym
cytacie autor pisze o sobie samym, e nie by beer drinker, co
wskazuje na stae podejcie, a nie chwilow skonno.
Wprawdzie nie wiemy czy Spanos ogem stroni od alkoholu
(bo ponczu za napj alkoholowy sensu stricto raczej nie

uznawano), ale na myl nasuwaj si dwa wnioski. Po


pierwsze, niepijcy onierze mieli inne rozrywki i inaczej
spdzali wolny czas, ni ich pijcy koledzy[52]. Po drugie,
osobiste gusta nie miay znaczenia, kiedy w gr wchodzi rytua
dotyczcy caego oddziau. Gdy przed wypyniciem do Europy
odbya si piwna libacja, Spanos rwnie wzi w niej udzia,
kompletnie si upijajc: Zdarzyo mi si wczeniej
okazjonalnie pi piwo, cho nigdy go nie naduywaem (...).
Jednak tej nocy (...) piem z zaciekoci, kufel po kuflu... a
zgasy wiata. Pamitam tylko jak pniej leaem twarz do
ziemi w kauy wasnych wymiocin[53].
O unikaniu alkoholu pisa take brytyjski onierz
V.C. Fairfield z 64. puku Artylerii Krlewskiej. W tym
przypadku nie chodzio jednak o upodobanie, lecz wzgldy
zdrowotne:
C, w niedziel 10 wrzenia cierpiaem na zupenie
zasuonego kaca, bdcego rezultatem wypicia zbyt
duej iloci wina, jak na moje moliwoci. (...) Wikszo
chopakw byo z niego zadowolonych i ja po prawdzie
te si dobrze bawiem, ale majc taczk, problemy
z nerkami i dwukrotne dowiadczenia z malari,
zastaem ostrzeony, i nie powinienem pi alkoholu
w nadmiarze, a najlepiej, gdybym unika go na tyle, na
ile to tylko moliwe. Przez wikszo czasu tak wanie
postpowaem, ale niekiedy pokusa stawaa si po
prostu zbyt wielka, za co paciem kar kolejnego dnia.
Z pewnoci nigdy si nie upiem, ani nawet nie byem
w stanie rozweseli si alkoholem, bo ju p pinty
[0,25 litra] wina wystarczao, bym nazajutrz czu si
bardzo le[54].
Za wyjtkowy mona uzna przypadek sowackiego
przymusowego ochotnika z Waffen-SS, Milana Lormana.
O swojej abstynencji pisa on niemale z dum, cho temat ten
pojawi si, gdy autor po raz pierwszy, niechccy si upi
w ostatnich tygodniach wojny. Nawet wtedy wci jeszcze

byem niepijcy[55] podkreli. Jego pamitnik nie zawiera


adnych informacji o ewentualnych szykanach, jakie spotykay
w wojsku onierza-abstynenta, ale wydaje si, e Lorman, jako
niechtny i walczcy z przymusu ochotnik nie odczuwa tak
silnej presji rodowiska jak wikszo onierzy.
W wykorzystanych rdach nie natrafiem na adne
onierskie relacje z problemw, jakie niepijcy autorzy
napotykali na swojej drodze. Istniej natomiast relacje osb
trzecich, ukazujce drastyczne czy wrcz tragiczne skutki
niezdolnoci kolegw do przyjcia obowizujcych obyczajw.
F.W. Arbon, podoficer w Gwardii Szkockiej, opisa w swoich
wspomnieniach pewnego onierza z odlegej, odcitej od
cywilizacji wyspy. Ze wzgldu na swoj naiwno,
nieumiejtno picia alkoholu i brak podstawowego wyksztacenia szybko sta si on pomiewiskiem caego oddziau:
Ten mody, bardzo wysoki chopak przyby z niezwykle
odlegej Wyspy Zachodniej. Ca swoj modo spdzi
wycznie w towarzystwie matki, w samotnej, grskiej
zagrodzie. (...) By prawdziwie dziewiczym onierzem,
z bardzo mi osobowoci. Mia ponad 6 stp wzrostu
[180 cm], by silny, czysty i zupenie niewinny (...). Mog
przysic, e by w stanie podchmieli si chociaby
herbat, bo nigdy wczeniej nie pi!!
Zaczto mwi na niego gral i sporo si z niego
podmiewano, z powodu tej jego niewinnoci[56].
Chopak w kocu zaama si pod presj otoczenia i kiedy
z niezrozumiaych dla niego wzgldw zamknito go
w areszcie, popeni samobjstwo:
Bardzo le to przyj, myl e poczu si jak zwierz
zamknite w klatce. Gapi si w sufit, wymachiwa
pici
i chodzi
wok
celi.
Nawet
pomimo
podejmowanych przeze mnie wysikw nie uspokoi si.
Tej nocy spaem bardzo le i obudziem si wczeniej ni
zwykle. Poszedem prosto do strwki, a stamtd do

aresztu. To co zobaczyem uderzyo mnie z si


najgorszej sceny bitewnej. Martwy gral zwisa z sufitu,
powoli si obracajc[57].
Wytrwanie przy abstynencji wymagao od onierza duego
samozaparcia, ale te zdolnoci towarzyskich. Nawet
w najlepszych okolicznociach taki delikwent musia si liczy
z artami kolegw oraz nawizujcymi do abstynencji
anegdotami z sob w roli gwnej. Erik Wallin ze szwedzkiej
dywizji Waffen-SS opowiada o jednym z polegych towarzyszy
broni: Ciko byo straci tak wesoego koleg, ktry mimo
wszystkich niecnych sztuczek niezomnie pija mleko,
rezygnujc
z przydziaowej
porcji
alkoholu,
ktr
wielkodusznie
przekazywa
bardziej
spragnionym
duszyczkom w kompanii[58].
Oczywicie istniay take nieliczne rodowiska onierskie,
w ktrych picie alkoholu, nawet pod koniec wojny, byo
oceniane krytycznie. Co ciekawe motyw ten pojawia si
najczciej

i w najmocniejszych
sowach!

we
wspomnieniach kobiet. Wypada przypomnie, e onierki
ogem przejawiay bardziej niejednoznaczne podejcie do
alkoholu, o czym pisaem ju wczeniej i bd pisa ponownie
w kolejnych rozdziaach. Pozostaoci abstynenckiej kultury
utrzymay si wrd powstacw warszawskich, przede
wszystkich tych wywodzcych si z wyszych warstw
spoecznych. Opowiada o tym cytowany ju przeze mnie na
pocztku rozdziau Maciej Bernhardt (Niekiedy [w] domach
by alkohol. W naszym rodowisku zawsze w bardzo
ograniczonej iloci[59]). Alicja Rutkowska, take z Armii
Krajowej, uja rzecz znacznie dosadniej. W jej opinii
wstrzemiliwo bya warunkiem koniecznym dla zaistnienia
prawdziwej braci harcerskiej:
Z tego otoczenia, ktre si w naszym domu
kotowao to nie pamitam, eby ktokolwiek pali
papierosy, nikt nie pi alkoholu, tak e bya to

rzeczywicie prawdziwa bra harcerska,


przygotowana do wielkiego patriotyzmu[60].

zreszt

Wzmianka o harcerskiej abstynencji pojawia si rwnie


w wywiadzie z Kazimierzem Wilczyskim: Po drodze
znalazem nieduy chlebaczek z cukrem i przytroczon
manierk do niego. Mylaem, e jaki napj, odkrciem,
eby si czegokolwiek napi, a to bya wdka. Byem
harcerzem, smaku wdki nie znaem, nigdy nie pilimy, ale
pan Godlewski wyczerpany, te ranny, ykn sobie,
zagrylimy to cukrem[61]. Ten sam temat podejmowali take
inni powstacy. Bez wtpienia chodzio wic o wiksz grup
o wsplnych pogldach, w przewaajcej czci majc za sob
wychowanie harcerskie[62].
Z kolei Anna Rebandel-Solecka wspominaa w wywiadzie
o oblewaniu zoenia przysigi. Niczym nie rnioby si ono
od rytuau znanego na przykad ze wspomnie niemieckich,
gdyby nie to, e odbywao si... bez alkoholu: Przysigalimy,
rot przysigi mam do dzi w legitymacji wiatowego
Zwizku. Po przysidze byo tak zwane oblewanie. Doskonay
obiad, o alkoholu oczywicie nie byo mowy, bo w domu nie
byo w ogle alkoholu[63]. Warto zwrci uwag na dobr sw:
brak alkoholu w domu by dla autorki zjawiskiem oczywistym
o niczym innym nie mogo by mowy!
W wietle opisanych wyej tendencji mona by oczekiwa, e
onierze, ktrzy przed wojn byli abstynentami powic nieco
uwagi i miejsca w swoich pamitnikach na pierwsze spotkania
z alkoholem. Tymczasem jest to temat kompletnie nieobecny
w materiaach wspomnieniowych. Ten brak da si wytumaczy
na kilka sposobw: by moe z perspektywy czasu zmiana nie
wydawaa si a tak wana, a moe po prostu wikszo
onierzy stronicych od alkoholu miaa ju pewne kontakty
z trunkami wyskokowymi w okresie przedwojennym. Niektre
pamitniki rzeczywicie zawieraj tego rodzaju anegdoty
z dziecistwa. Przykadowo cytowany ju wczeniej Niemiec
William Lubbeck wspomina o tym, jak w wieku paru lat po raz

pierwszy upi piwo ojcu[64]. Poza tym wielu onierzy zaczynao


pi jeszcze przed wysaniem na front, w okresie szkolenia,
ktry pomija wikszo wykorzystanych przeze mnie rde.

Odpoczynek z kieliszkiem wina nad brzegiem morza we francuskim


Granville

(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives


USA)
Co jednak chyba najwaniejsze, to nie pierwsze spotkanie
z alkoholem, ale pierwszy przypadek upicia si by traktowany
przez onierzy jako swego rodzaju rytua przejcia od
niewinnej modoci do onierskiej dorosoci [65]. Mona
uczciwie powiedzie, e opowieci o pierwszej libacji w yciu
stanowi jeden z najpopularniejszych motyww alkoholowych
we wspomnieniach onierskich! Wikszo z nich ma form
wesoej lub groteskowej anegdoty. Zarwno to, jak
i powtarzajcy si aspekt kompromitacji upodabnia ten swoisty
obrzdek do opisywanych przeze mnie wczeniej rytuaw
inicjacji, takich jak messerschmitt w 316. dywizjonie
myliwskim.
Brytyjski czogista Greg Meredith upi si po raz pierwszy
przypadkiem, po kupieniu w wiosce Calvados synnego winiaka
o tej samej nazwie. Nie wiedzc jak silny jest to trunek, autor
wypi ca butelk, a nastpnie zacz na postoju sprawdza

zasoby paliwa. Bdc ju i tak pijanym, dodatkowo odurzy si


oparami benzyny:
Pozostae chopaki z zaogi skoczyy do ciarwkigarkuchni po co do jedzenia. Kiedy wrcili, znaleli
mnie opierajcego si bezwadnie o czog. Oj, podgrzane
opary benzyny mog by naprawd odurzajce. Dobre
mieli serca ci gocie z mojej zaogi. Zanieli mnie do
szkoy, ktr zajlimy na kwater, rozebrali i zawinli
w koc, zostawiajc w spokoju, bym to wszystko odespa.
Kiedy rano si obudziem, okazao si, e le pod
kocem na boisku. Najwidoczniej robiem w nocy za duo
haasu. To jest za duo, jak na gust reszty oddziau.
Kiedy koledzy mieli ju do, postanowili po prostu
wynie mnie razem z kocem i zostawi na szkolnym
boisku na reszt nocy. Mnie osobicie w niczym to nie
zaszkodzio. Jedyny problem polega na tym, e leaem
nago pod kocem, tymczasem wszystko wskazywao na
to, e akurat bya niedziela. Wygldao to tak, jakby
dosownie wszyscy cywile z wioski mijali mnie po
drodze do kocioa. (...) Musiaem wic tak lee, a
wszyscy sobie poszli. Jeli tylko macie ochot na
odrobin szalestwa, ale nie potraficie znie blu gowy
nazajutrz, sprbujcie poczenia Calvados z oparami
benzyny![66]
Nieco powaniejszy charakter ma relacja amerykaskiego
onierza 23. Jednostki Specjalnej Kwatery Gwnej, Billa
Enderleina. Opowiedzia on o konsekwencjach odnalezienia
skrzynki
koniaku
i innych
trunkw
w piwnicy
zbombardowanego domu. Co charakterystyczne, take tym
razem do upicia si doszo zupenym przypadkiem, a wina
leaa przede wszystkim po stronie niewiedzy i braku
dowiadczenia z alkoholem:
Prawd mwic nigdy wczeniej za duo nie piem
i nie wydaje mi si, by w przypadku Roya Oxenridera

rzecz miaa si inaczej. Tak wic zabralimy si za to jak


za wod. Oprniem butelk koniaku, zagryzajc j ca
racj D, czyli wielk tabliczk czekolady. Tej nocy lao
jak z cebra.
Bylimy w namiotach na granicy wielkiego lasu gdzie
we Francji. Wszedem do swojego namiotu. Woda
wlewaa si do rodka. Zwymiotowaem ca czekolad
i koniak, brudzc wszystko dookoa. Czuem si
beznadziejnie. To byo na caym moim mundurze. Deszcz
nadal la, a ja po prostu tam leaem, pozwalajc by
ulewa mnie umya. Poknem te p tuzina aspiryn,
wreszcie zaczynajc si czu nieco lepiej.
Wtedy kto powiedzia, e nie mog znale
Oxenridera. Przeszukalimy ca okolic i w kocu
zauwaylimy, e ley w strumieniu, po czci zanurzony
w wodzie. Kompletnie straci przytomno. Na szczcie
nie odpyn z gow obrcon w d[67].
Rwnie sowacki esesman Milan Lorman upi si po raz
pierwszy niechccy, ale jego przypadek rni si od innych
kontekstem: autor pi w warunkach trwajcej bitwy, starajc
si uciec przed wrogiem. W przeciwiestwie do Billa
Enderleina, Roya Oxenridera czy Grega Mereditha nie mg
sobie pozwoli na utrat koncentracji, a co dopiero
przytomnoci. Alkohol znalaz wraz z kolegami z oddziau
w opuszczonym magazynie. Wprawdzie dotd by czowiekiem
niepijcym, ale poniewa trwaa zima, postanowi wzi dla
siebie jedn butelk schnappsa i rozgrza si pniej trunkiem.
Nie mino wiele czasu, a o mao nie zapaciem
yciem za ten dobry pomys.
Przeskakujc przez kolejne poty i kamienne murki
z dyskomfortem zdawaem sobie spraw z telepicej mi
si po kieszeni butelki. Nie chciaem jej wyrzuca, ale co
musiaem zrobi. Na pewno nie potrzebowaem
w tamtym momencie mokrej nogawki spodni i buta
zalanego schnappsem. Tak wic usiadem na niegu

i przelaem zawarto butelki do mojej menaki. Na dnie


butelki zostay dwa due yki, ktre po gupiemu jak
si okazao postanowiem wypi.
W pobliu nie byo nikogo, kto mgby mi
przypomnie, e nie jadem nic od niadania, czyli do
szesnastu godzin. Starczyo par minut i moje nogi
odmwiy posuszestwa. (...) Zostao mi tylko jedno
uoy si wygodnie i umrze[68].
Wielu onierzy po raz pierwszy upijao si w sytuacjach
szczeglnych, takich jak wojskowe obchody Boego Narodzenia
czy uroczystoci z okazji dnia zakoczenia II wojny wiatowej.
Ich wspomnienia omwi w jednym z kolejnych rozdziaw.
Tutaj tymczasem przytocz na koniec relacj nietypow, bo
bdc niemal unikalnym przykadem opowieci o pierwszym
spotkaniu z mocnym alkoholem. Jej autork jest kobieta,
uczestniczka powstania warszawskiego Jadwiga Gra. Na
zadane w wywiadzie pytanie o moment upadku powstania
odpowiedziaa:
Upadek Powstania. Oczywicie najpierw bya
radocha nie z tej ziemi, ogromna rado. Pamitam, bo
cz naszych chopcw bya na placu Napoleona na
Poczcie i tam emy poszy. I to pamitam doskonale:
przecie pierwszy raz w yciu wdk piam. To by
peppermint liczna buteleczka peppermintu. (...)
Mitowy likier[69].
Podobne cytaty w zebranych przeze mnie materiaach mona
policzy na palcach jednej rki [70]. Jest to ju zreszt relacja
skaniajca do zupenie innych przemyle: nie tyle nad
obyczajami zwizanymi z alkoholem i zmianami w kulturze
picia, co nad znaczeniem alkoholu w sytuacjach kryzysowych.

3.
Pijastwo i alkoholizm.
Gdzie koczya si akceptacja?
Na co dzie alkohol by dla onierzy czym zupenie
zwyczajnym. Czy jednak picie uwaano za norm w kadej
sytuacji? Czy w podobny, bezkrytyczny sposb traktowano
take naduywanie alkoholu? Kiedy akceptacja si koczya,
a pijastwo stawao czym karygodnym? Odpowiadajc na tak
postawione pytania trzeba uwzgldni dwie perspektywy. Po
pierwsze aspekt prawny i dyscyplinarny, a wic przypadki,
w ktrych uywanie lub naduywanie alkoholu byo zakazane
regulaminami wojskowymi i karane. Drugi, by moe
waniejszy, jest aspekt moralny: kiedy to sami onierze
uwaali picie lub pijastwo za karygodne i niedopuszczalne.
Zaczn od zakazw zapisanych w armijnych kodeksach
i regulaminach. Oczywicie, zgodnie z ide caej ksiki, bd
mnie interesowa nie same przepisy, ale ich odzwierciedlenie
(lub jego brak) w dziennikach i pamitnikach onierzy.
Lektura rde wspomnieniowych prowadzi do znanego ju
z pierwszego rozdziau wniosku: kwestie oczywiste i codzienne
rzadko znajdyway swoje odbicie w dziennikach, a tym bardziej
pamitnikach. Wprawdzie niemal wszystkich onierzy
obejmoway zakazy picia w okrelonych sytuacjach, ale byy to
w przewaajcej mierze martwe przepisy i jako takie nie rodziy
z ich strony adnych komentarzy.
Po pierwsze, niezalenie od obowizujcych regulacji,
onierze uznawali za rzecz zupenie naturaln picie na subie.
Amerykanin stacjonujcy we Woszech, Robert B. Ellis,
beztrosko pisa we fragmencie wspomnie powiconym
przemarszowi oddziau: Napoje [alkoholowe] byy szczeglnie
mile widziane, bo wkrtce oprnilimy swoje menaki a ar
la si z nieba, spadajc na nasze spocone ciaa [1]. Inny
Amerykanin, Bob Tompkins, przyzna si do picia na subie

w swoim dzienniku: Swoj drog, piem szampana, kiedy


popoudniu pracowaem przy pojazdach [2]. aden z tych
autorw nie widzia w swoim zachowaniu niczego
niestosownego, dziwnego czy wartego wytumaczenia.
W pami wryo im si nie picie na subie, ale w pierwszym
przypadku szczeglny upa, a w drugim okazja do spoycia
nietypowego trunku.

Niemieccy onierze pij piwo podczas ostrzeliwania Dieppe, 1940.


( CORBIS/Fotochannels)

Literatura
historyczna
potwierdza
zreszt,
e
niejednokrotnie to wadze wojskowe wydaway onierzom
alkohol przed akcjami bojowymi, w celu podniesienia ich
morale i przytumienia strachu. Spord armii uwzgldnionych
w mojej ksice najczciej zdarzao si to w Wehrmachcie[3].
Wprawdzie autorzy niektrych rde niemieckich podkrelali,
e na linii frontu nie wolno byo pi, ale takie zdanie nie
znajduje potwierdzenia w przytaczajcej wikszoci wspomnie. Przykadowo Hendrik C. Verton, holenderski esesman
walczcy na froncie wschodnim, pisa: Spirytualia jako

alkoholowe uodpornienie na zimno byy cile zabronione [4].


Jeli taki zakaz rzeczywicie by egzekwowany, to tylko
w nielicznych oddziaach. Inny czonek Waffen-SS, Erik Wallin,
wspomina nie do e o piciu na tym samym froncie, to nawet
o czstowaniu
onierzy
mocnym
alkoholem
przez
dowdcw[5]. Nie inaczej byo w rnych jednostkach
Wehrmachtu na Wschodzie i to w pierwszych latach wojny,
a wic zanim sromotne poraki oraz przeduajcy si konflikt
zbrojny doprowadziy do upadku dyscypliny i morale
onierzy[6].
Oglnie rzecz biorc, dla dowdztwa spoywanie z umiarem
alkoholu przez onierzy nie byo problemem i nie spotkaem
si z adnym przykadem jego karania w okresie wojny.
Wiksz wag przywizywano do praktycznych przepisw,
ktre mogy si odbija na skutecznoci dziaania armii. Nawet
one byy jednak nagminnie amane i bagatelizowane.
Przykadowo onierz niemieckich wojsk pancernych Bruno
Friesen wspomina, e oddzia mia obowizek podrowa na
lekko, a wic nie zabiera jakichkolwiek upw czy pamitek.
Mimo to: pod Suczaw w pnocno-wschodniej Rumunii
onierz nazwiskiem Moser przez pewien czas nie rozstawa
si z beczk piwa, ktr wyzwoli z maego browaru[7].
Rzeczony Moser uchowa swoj beczk przez cztery miesice,
wic najwidoczniej ten sporych rozmiarw up nie budzi
obiekcji jego przeoonych.
O respektowaniu zakazw spoywania alkoholu na subie
pisali w zasadzie tylko lotnicy. Wedug relacji bombardiera
RAF-u Jima Autona w brytyjskich siach powietrznych nie
wolno byo pi przez ca dob poprzedzajc misj bojow [8].
Autor i jego koledzy z reguy stosowali si do tego zakazu, ale
nie wszyscy lotnicy podchodzili do warunku trzewoci rwnie
restrykcyjnie[9].
W niektrych
armiach,
na
przykad
niemieckiej, picie przed lotem byo niekiedy wrcz zalecane[10].
Czciej we wspomnieniach pojawiaj si wzmianki
o powszechnie obowizujcym zakazie spoywania alkoholu na

terenie koszar. Take do tej regulacji podchodzono nad wyraz


swobodnie. Zwykle onierzom pozwalano bez przeszkd pi
w miejscu zakwaterowania, tak dugo jak nie dopuszczali si
adnych ekscesw[11]. Bardziej rygorystyczne zasady panoway
podczas szkolenia, cho w wikszoci przypadkw powaniej
karano brak umiejtnoci, ni wykroczenia natury
dyscyplinarnej. Pisa o tym midzy innymi polski lotnik
Kazimierz Leski, ktry przechodzi kurs pilota jeszcze przed
wojn. W swoich wspomnieniach przeciwstawi traktowane
bardzo powanie przestpstwa w lataniu mniej istotnym
grzechom porzdkowym, na ktre przeoeni byli gotowi
przymyka oko[12].
Nie wiedzc jak daleko mog si posun, autorzy
i bohaterowie wspomnie onierskich uciekali si do rnych
forteli w celu zachowania dyskrecji. Sposb w jaki o nich
opowiadali wskazuje, e sami nie widzieli absolutnie niczego
nagannego w piciu na terenie koszar czy obozu. Bill Enderlein,
Amerykanin z 23. Jednostki Specjalnej Kwatery Gwnej,
wspomina:
Jeden go dostawa za kadym razem butelk kremu
do golenia marki Mennen razem z tradycyjnymi ciasteczkami i paroma puszkami parwek. To bya naprawd
dua butelka kremu. Go wyjmowa j i dzieli si
ciasteczkami. Dostawa dwie takie butelki na miesic.
Pamitam, e pytaem go: Kurcze, kiedy ludzie
z Mennen wynaleli krem w kolorze bursztynu i jeli tyle
go uywasz to czemu i tak zawsze pachniesz jak kozi
tyek?
Chopacy si miali, a mody onierz przyzna si, e jego
matka przysyaa mu whisky w butelkach po kremie
Mennen.
Jak do cholery ona wlewa trunek przez t malek
dziurk? kto zapyta.
Nie wiem jak to robi, ale jako jej si udaje
odpowiada mody szeregowiec moe uywa
zakraplacza do oczu[13].

Z zakazem picia na terenie koszar spotkaa si take Norah


Coyle z brytyjskich eskich oddziaw pomocniczych (ATS).
Restrykcje potraktowaa nad wyraz powanie i natychmiast
pozbya si swojego zapasu alkoholu. Z jednej strony mona
odnie wraenie, e kobiety z wiksz powag podchodziy do
formalnie obowizujcych zasad. Z drugiej, wcale nie rniy
si od mczyzn w zupenej akceptacji amania przepisw.
Coyle pisaa:
Moja mama daa mi ma butelk brandy, na
wypadek gdybym si pochorowaa jej zdaniem to byo
lekarstwo na kad dolegliwo. Ju pierwszej nocy
przyszed nasz sierant, by zapozna nas z przepisami
i regulacjami, wrd ktrych by punkt aden alkohol
nie jest dozwolony na terenie koszar. Tak wic poszam
do ubikacji z moj buteleczk i wypiam ca za jednym
zamachem przecie nie mogam pozwoli by si
zmarnowaa. Oj, niele spaam tej nocy[14].
Na marginesie tej relacji warto doda, e brytyjscy onierze
nie tylko bagatelizowali zakazy picia w okrelonych sytuacjach
w czym nie rnili si od Amerykanw, Polakw czy
Niemcw ale te nie uwaali ich w ogle za temat wart
wzmianki. O ile czonkowie np. Wehrmachtu czy Waffen-SS
czasem pisali o amaniu tego rodzaju zakazw, to Brytyjczycy
spuszczali na t kwesti zason milczenia. Znaczenie miaa tu
niewtpliwie wiksza ni w innych armiach akceptacja picia
i pijastwa. Podczas gdy w Wehrmachcie picie odbywao si
przy oglnym przyzwoleniu, ale oficjalnej krytyce dowdztwa
wysokiego szczebla[15], to w Wielkiej Brytanii piwo byo
traktowane jak jedno z podstawowych narzdzi prowadzenia
wojny. Przykad szed od samego Winstona Churchilla, ktry co
tydzie wysya beczk piwa onierzom chronicym jego
posiado w Chartwell[16]. Zreszt premier te nie stroni od
picia, za co onierze raczej go cenili, ni krytykowali [17].

A potem znowu film si urwa...


Pijastwo akceptowane
Jak wida spoywanie alkoholu z umiarem byo akceptowane
w niemal kadym przypadku, niezalenie od obowizujcych
przepisw. Bardziej skomplikowanym tematem jest pijastwo
i sposb postrzegania go przez onierzy. Raz jeszcze zaczn od
wojskowych regulacji prawnych.
Punktem wyjcia powinien by rzecz jasna podstawowy
przepis zwizany z alkoholem, oficjalnie obowizujcy bodaj
we wszystkich uwzgldnionych w mojej ksice siach
zbrojnych. Zgodnie z nim za wykroczenie uznawano bycie
pijanym podczas suby czynnej. O realnym podejciu onierzy
do tej zasady najlepiej zawiadcza relacja Dennisa Renalsa
urzdnika wojskowego w brytyjskiej kompanii transportowej
w Algierii. Drugiego dnia po rozpoczciu suby w Afryce,
w ramach swoich obowizkw autor odczyta kolegom
z oddziau rozkaz dzienny, a take punkt regulaminu
odnoszcy si do zakazu pijastwa na subie. Tej samej nocy
razem z kolegami wymkn si do baru w pobliskiej
miejscowoci. Wszyscy kompletnie si upili:
Potykajc si wracalimy przez pola do obozu,
a wiat koysa nam si na wszystkie strony. Wci
powtarzaem, bekoczc: Stanowi wykroczenie bycie
pijanym podczas suby czynnej. Wszystkim wydawao
nam si to straszliwie mieszne[18].
W wikszoci przypadkw do przytoczonego przepisu
w rwnie swobodny sposb podchodzio dowdztwo niskiego
i redniego szczebla zarwno w armii brytyjskiej, jak
i niemieckiej czy amerykaskiej.Niezalenie od treci regulaminw, pijastwo byo traktowane jak zjawisko naturalne,
charakterystyczne
dla
kultury
onierskiej
i wrcz
przysugujce bronicym ojczyzny mczyznom.

Amerykascy onierze pij piwo, 30 maja 1943 r.


( CORBIS/Fotochannels)

Doskonale wida to na przykadzie zwizanych


z naduywaniem alkoholu postpowa karnych. W wikszoci
przypadkw, gdy onierz mia na sumieniu pijastwo, sdzono
go i karano za inne, towarzyszce upojeniu alkoholowemu
wykroczenie. Amerykaski lotnik, William M. Kennedy
opowiada o trzech kolegach, ktrzy upili si wycigiem
z cytryny:
Dzisiaj zaszo co do niezwykego, kiedy trzech
chopakw zdoao si upi wycigiem z cytryny.
Wwczas zaczli strzela z karabinw i pistoletw
w swoich namiotach i dostali ostrzeenie od kapitana.
Nie wiem jaka czeka ich kara, ale jest moliwe, e stan
przed sdem wojskowym za marnowanie amunicji.
Wycig z cytryny pochodzi z transportu kolejowego,
ktrego strzegli. Kto (bardzo sprytny) wpad na to, e
wycig ma du zawarto alkoholu i podwdzi par
butelek[19].

Jak wida autor nie spodziewa si kary za pijastwo jako


takie, ale wycznie za jego konsekwencje: marnowanie
amunicji na skutek nieuzasadnionego uycia broni. W innym
miejscu swoich wspomnie Kennedy zrelacjonowa histori
pewnego kaprala, ktry upi si na przepustce i obudzi dopiero
kolejnego dnia. Wwczas by ju AWOL (ang. absent without
leave), a wic podlega pod przepisy o samowolnym oddaleniu
si. Jego dowdca ukara go wanie za przebywanie poza baz
bez przepustki, a nie za pijastwo przez tydzie chopak
musia zamiata kancelari kompanii. Alkoholowy incydent,
wbrew temu co nakazyway przepisy, zosta potraktowany
bardzo pobaliwie. Kapral nie tylko nie trafi do aresztu, ale
miesic pniej otrzyma oczekiwany awans na sieranta [20].
Podobny incydent zdarzy si Kanadyjczykowi Barneyowi
Dansonowi, ktry ze spnieniem wrci z przepustki.
Wprawdzie nie by pijany, ale wanie takiego wyjanienia
nieobecnoci
spodziewa
si
dowdca,
pukownik
MacKendrick. Co charakterystyczne, nie ukara on sieranta,
jedynie artobliwie go rugajc: Danson, nie dalimy ci dwch
paskw po to, eby bka si pijany po Szkocji. (...) Ale e
jestemy akurat w Szkocji, to tym razem puszcz ci to
pazem[21].
Ulgowo potraktowano take Louisa Boonea z amerykaskiej
28. pukowej grupy bojowej. Podczas szkolenia na Hawajach
ukrad on z magazynu oddziau kilka butelek alkoholu:
Uywajc
swojego
noa
bojowego,
wyci
wystarczajco du dziur, eby mc wycign
pojedyncze butelki. Umkn z czterema czy picioma
butelkami burbona i przystpi do organizowania
przyjcia w swoim namiocie. Z powodu haasu niektrzy
z nas zaczli si dopytywa, co si stao i wwczas Boone
przyzna, e to wanie on ukrad nasz wod ognist [22].
Sprawa
Boonea zostaa
skierowana
do
trybunau
wojskowego, ale dowdca odroczy jej rozpatrzenie do czasu
zakoczenia kampanii, w ktrej mia bra udzia onierz.

W praktyce z gry mg unikn kary: wystarczyo, by spisa si


odpowiednio dobrze w boju. Take tym razem delikwenta nie
oskarano o pijastwo, ale o kradzie. Zreszt kradziee
alkoholu to bardzo popularny motyw we wspomnieniach.
O wyzwalaniu
beczek,
skrzynek
i butelek
trunkw
z cywilnych destylarni, skadw czy browarw bd pisa
w kolejnym rozdziale. Wypada jednak doda, e czsto
onierze zupenie beztrosko okradali take swoich dowdcw,
oddzia lub armi en masse. Tak byo w powyszych
przypadkach

wycigu
cytrynowego
przewoonego
w wojskowym transporcie oraz pukowego magazynu alkoholu.
W rdach pojawia si bardzo wiele podobnych historii, ktre
bd
przytacza
w innych
kontekstach
w kolejnych
rozdziaach[23]. W tym momencie najwaniejszy jest jednak
fakt, e onierze nie uwaali tego rodzaju kradziey za akty
naganne, czy choby wstydliwe. Czsto pisali o nich wrcz
z dum.
Powszechna w armiach alianckich pobaliwo karna
w kwestii alkoholu ulega jeszcze pogbieniu pod sam koniec
wojny. Na etapie, kiedy zwycistwo nad Niemcami byo ju
przesdzone, a tym bardziej bezporednio po ogoszeniu
kapitulacji III Rzeszy, kontrola nad pijastwem onierzy
w zasadzie znika. William M. Kennedy opowiada, e kiedy
w ostatnich dniach wojny zagino dwch onierzy, ktrzy
w kocu odnaleli si zupenie pijani, nikomu to nie
przeszkadzao, ani nikt nie wycign wobec nich
konsekwencji[24]. Nawet czytelniejszy jest przykad, o ktrym
wspomina dziennik Amerykanina z 23. Jednostki Specjalnej
Kwatery Gwnej, Boba Tompkinsa. Przed wejciem na okrt
pyncy z powrotem do Stanw Zjednoczonych: Mczyni
posiadajcy przy sobie wicej ni galon wina lub
wysokoprocentowego alkoholu mieli obowizek to zgosi, ale
wygldao na to, e nikt nie wiedzia w jaki sposb oceni ile
pynu to 1 galon[25]. W efekcie kady bra ze sob tyle alkoholu,
na ile mia ochot bez adnej kontroli.
Co zrozumiae, zdecydowana wikszo wzmianek
o pijastwie na wojnie nie odnosia si w aden sposb do

ogranicze prawnych. onierze upijali si regularnie,


a niekiedy wrcz na co dzie. Zarazem temat ten pomimo
swej normalnoci bardzo czsto goci na stronach
dziennikw i pamitnikw. Z jednej strony alkoholowe ekscesy
daway pretekst do tworzenia coraz to nowych anegdot.
Z drugiej, wanie pijastwo byo czstokro najwikszym,
a przez to wartym wzmianki urozmaiceniem onierskiego
ycia[26].
Ogem rzecz biorc, pijastwo kolegw z oddziau nie
dziwio pamitnikarzy. Kanadyjczyk Bruce Johnston w kilku
rnych wpisach w dzienniku wspomina o towarzyszach
robicych haas po pijaku, albo o tym, e w koszarach akurat
byo cicho, bo wszyscy poszli chla[27]. Podobnie wyglday
zapiski Roberta B. Ellisa[28], a take relacja amerykaskiego
rekruta Rona Vaughna z okresu szkolenia: Wikszo goci
sza do pierwszego baru, jaki zobaczyli i przystpowaa do
upijania si[29]. Z kolei George Morrison Daily opowiada
o dyslokacji oddziau, podczas ktrej sieranci nie byli w stanie
sami doj do wagonu: Podczas gdy skad przygotowywa si
ju do jazdy, na peron wnoszono zapitych w sztok
sierantw[30].
Pijastwo w wielu przypadkach byo pretekstem do artw.
Amerykanin z 82. Dywizji Powietrznodesantowej T. Moffatt
Burriss mia si z kolegi, ktry w domyle po alkoholu
strzela do beczek i trafi innego onierza[31]. Allen N. Towne
nie omieszka wspomnie o pewnym alkoholiku, ktry niemal
utopi si w 500galonowej (1900litrowej) kadzi alkoholu [32].
Z kolei Brytyjce Eili J. Bailes (z ATS) niezwykle zabawny wyda
si przypadek onierza, ktry tak bardzo si spi, e zgubi
w polu swj czog:
Pewnego razu dostaam list wedle ktrego pewien
rolnik znalaz na rodku jednego ze swoich pl czog
Sherman. Miaam za zadanie ustali do kogo naley
zagubiona maszyna. Okazao si, e jeden onierz tak
troch pijany pojecha w to miejsce czogiem, a potem

kompletnie o nim zapomnia![33]


Wszystko to byy sytuacje niebezpieczne i obarczone
powanymi konsekwencjami (czy to w postaci ran czy sankcji
subowych). Sami onierze nie krytykowali jednak pijcych
towarzyszy broni: po prostu relacjonowali ich zdaniem
zabawne sytuacje, nie zwaajc np. na to jak niewiele
brakowao do tragedii, albo jak cikim przewinieniem byo
zgubienie sprztu wartego dziesitki tysicy dolarw [34].
onierzy nie dziwiy rwnie bjki, w ktrych brali udzia ich
koledzy. Pisa o tym cytowany ju Ellis[35], a take chociaby
William M. Kennedy, w odniesieniu do Polakw[36]. Podobnie
wzmianki o osobach, ktre upiy si w skrajnym, wyjtkowym
nawet jak na rodowisko onierskie stopniu, z zasady nie byy
uzupeniane adnymi sowami potpienia[37].

Burmistrz Trvires Charles Pommier i amerykascy onierze


wznosz toast z okazji wita Niepodlegoci, 4 lipca 1944 r.
(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

Najchtniej onierze pisali o pijastwie kolegw, ale nie


stronili te w dziennikach i pamitnikach od wspominania
przypadkw, kiedy to oni sami w zupenie rutynowy sposb
naduywali alkoholu. Robert B. Ellis zanotowa pod dat 24
kwietnia 1944 roku: Maszerowalimy od witu do zmierzchu.
Nigdy w yciu nie byem taki zmczony. Wszyscy upajaj si
winem. Kieliszek koniaku naprawd mnie rozoy [38]. Z kolei
stacjonujcy na Malcie Brytyjczyk, Charles Maw, wspomina:
W nocy mielimy w zwyczaju uderza do barw i pi
miejscowe wino Ambeet. A e nie bylimy do niego
przyzwyczajeni, to w kko si upijalimy[39]. Podobnych
przykadw mona by przytacza dziesitki, ale wystarczajco
czytelny jest fragment ze wspomnie onierza niemieckiego
Wehrmachtu, Williama Lubbecka. Po przypadkowym
odnalezieniu piwniczki zapenionej kilkuset butelkami wina,
autor stwierdzi: pilimy go rzecz jasna tyle, ile dalimy rad.
Jak wida upijanie si byo dla Lubbecka i wikszoci
autorw wspomnie zachowaniem zupenie naturalnym,
o ile tylko sytuacja na nie pozwalaa[40].
O akceptacji pijastwa najwicej mwi jednak przypadki,
kiedy do libacji dochodzio nie z inicjatywy szeregowych
onierzy,
ale
dowdcw.
W poprzednim
rozdziale
przytoczyem wiele przykadw popijaw organizowanych
jeszcze przed wyruszeniem do walki, przede wszystkim w celu
zintegrowania oddziau. Na tym tle wyrniaj si nieliczne
przykady imprez alkoholowych improwizowanych ju na
obszarze dziaa zbrojnych na polecenie dowdcw. Z tym
wanie spotka si John T. Varano. Na jego oczach i na
wyrany rozkaz przeoonego upi si cay oddzia US Army:
Kapitan Bremer poleci porucznikowi Zabowskiemu, by
ten kupi kad wina dla jego ludzi. Farmer podjecha
dwukoowym wozem zaprzgnitym w osy, dostarczajc
wielk beczk wina, ktrego starczyoby dla setki ludzi.
Byo sierpniowe popoudnie. Soce przygrzewao,

a chopakom brakowao cienia, wic zaczli pi. Wszyscy


si odpryli; (...) Niektrzy spali, inni grali w karty
i pisali listy, a wino wci pyno. Nie mingo wiele
czasu,
a gocie
zaczli
piewa,
taczy
i si
podmiechiwa. (...) Wkrtce wielu z nich pado na ziemi
pijanych (...) i zupenie nieprzytomnych[41].

Na rauszu si nie dowodzi,


w okopach si nie chla!
Pijastwo nieakceptowane
Jak wida nie tylko picie, ale rwnie pijastwo stanowio
powszechnie akceptowan norm w rodowisku onierskim.
Czy jednak bya to norma nieograniczona i w oglnym
odczuciu
kady
przypadek
pijastwa
mona
byo
usprawiedliwi lub obrci w art? Oczywicie nie. Czasem
sprawy szy o krok za daleko...
Raz jeszcze zaczn od przypadkw przekraczania granic
karnych. Bd to te epizody pijastwa, ktre spotykay si
z sankcjami ze strony dowdztwa. Sankcjami co istotne
wynikajcymi z samego zakazu upijania si, a nie innych,
popenianych pod wpywem alkoholu wykrocze (jak miao to
miejsce we wczeniej opisanych przypadkach). Co zrozumiae,
bdzie mowa o sytuacjach, w ktrych pijastwo uznawano za
zachowanie naganne w sposb odgrny. Wcale nie musiao si
to pokrywa z osobistymi opiniami samych onierzy.
Jak wyjaniaem w poprzednim podrozdziale, przypadki
pijastwa i drobnych wykrocze alkoholowych spotykay si
z reguy z pobaliwoci dowdcw. onierze nie mogli
jednak oczekiwa, e ich wybryki bdzie ignorowa take
andarmeria wojskowa i szerzej rozumiany aparat armijny,
spoza ich wasnych jednostek. Na przepustkach, szczeglnie
w regionach znanych ze swoich walorw turystycznych,

onierze masowo spdzali czas na odwiedzaniu barw


i restauracji, a jednoczenie na upijaniu si. To ostatnie stao
w jawnej sprzecznoci z obowizujcymi regulaminami.
Caoksztat rde wskazuje, e zdecydowanej wikszoci
autorw wspomnie nie spotykay w zwizku z tym adne
nieprzyjemnoci.
Zarazem
nie
brakuje
wzmianek
o wyrywkowych
aresztowaniach
pijanych
onierzy
amerykaskich czy brytyjskich. Sucy we Woszech
Brytyjczyk, Ben Cumming, wspomina konsekwencje pewnej
popijawy w miejskiej winiarni: Po drodze do kwater zostaem
zatrzymany przez patrol andarmerii wojskowej i zabrany
na ich posterunek (...). Postawiono mi nastpujce zarzuty:
bycie pijanym, naruszenie godziny policyjnej, posiadanie
niedozwolonej broni (...)[42]. Z kolei Harry Drew zapisa na
temat pobytu w Libii: Wielu chopakw trafiao do pierdla[43].
Co wane, byy to wycznie rutynowe aresztowania, ktre
mona uzna bd za czysty formalizm, bd form przestrogi
dla onierzy, przed piciem bez adnego umiaru. Mczyzn
zabranych na posterunek andarmerii z reguy nie czekaa
szczeglnie cika kara. W wielu przypadkach ograniczaa si
ona do przesiedzenia parunastu godzin za kratkami. W innych
uzupeniano j na przykad utrat miesicznego odu lub
czasowym zakazem opuszczania koszar[44]. Co waniejsze,
zapanie na gorcym uczynku na pijastwie nie wpywao
zwykle na dalsz karier wojskow. Nic wic dziwnego, e
z aresztowa strojono sobie arty i traktowano je jak normalny
element onierskiej codziennoci. Zasada bya prosta: jeli
czowiek nie uwaa i mia pecha, to mg spdzi noc w celi,
bdcej swoist izb wytrzewie. Nie wydaje si natomiast, by
takie rozwizanie wpywao jakkolwiek na dyscyplin onierzy
lub ich wasne podejcie do naduywania alkoholu. Cytowany
powyej Harry Drew wprost mia si: O poranku mielimy
w zwyczaju rekwirowa ciarwk i objeda areszty,
wycigajc z nich naszych chopcw[45].
Egzekucj regu alkoholowych zaostrzano zwykle dopiero

wtedy, gdy pijastwo zaczynao wymyka si spod kontroli.


Zreszt, w zasadzie tylko pod jednym, konkretnym warunkiem.
Na przepustkach popijawy, bjki, scysje z cywilami[46], a nawet
strzelaniny zdarzay si na porzdku dziennym i aparat
wojskowy nie uwaa ich ograniczania za swj priorytet.
Stanowczej reakcji mogli natomiast oczekiwa ci onierze,
ktrzy naduywali alkoholu w sposb wpywajcy na ich
zdolno do waciwego penienia suby. Charles Martin
Kimerer z amerykaskich si powietrznych zanotowa
w dzienniku:
Teraz bdziemy musieli stawia si na apelu dwa razy
dziennie. Zbyt wielu chopakw chodzio do miasta,
wygupiao si i upijao. Niektrych z nich [dowdztwo]
nie byo w stanie pniej nawet znale[47]. Pod inn dat
ten sam autor zapisa: Collitus [dowdca] zwoa apel
wszystkich inynierw i strasznie ich opieprzy za
upijanie si. Wyglda na to, e caa grupa bya na bani.
Catona zdegradowano z kaprala do szeregowca za to, e
ostro przegi. Homer Johnson na tydzie dosta zakaz
opuszczania kwater[48].
Sankcje czekay take onierzy, ktrzy w widoczny sposb
upijali si na froncie. Ponownie zreszt istnienie regulaminu
i jego egzekwowanie zderzao si z pobaliwoci i akceptacj
samych kombatantw. Amerykaski piechur Ted Ellsworth
wspomina: Jeden z kaprali upi si w sztok na wozie z sianem
i zasn podczas warty. Powiedzia mi, e nie mg
wytrzyma tego deszczu. Walczy odwanie na pustyni, ale
odesalimy go na tyy kolejnego ranka [49]. Nie ma tu mowy
o adnej karze, a jedynie o przesuniciu winowajcy do
oddziaw rezerwowych, tak aby nie naraa na
niebezpieczestwo siebie i towarzyszy broni. Upieko si take
niemieckiemu
spadochroniarzowi,
ktry
nierozwanie
wymiesza amfetamin (rutynowo wydawan onierzom)
z alkoholem podczas desantu na belgijski fort Eben Emal
w maju 1940 roku. Nie zosta on chyba w ogle ukarany, ale

w przeciwiestwie do wszystkich kolegw z oddziau nie


otrzyma nagrody za odwag w walce. Inny spadochroniarz
Hans Diestelmeier opowiada:
Wszyscy otrzymalimy Krzy elazny I klasy za
mstwo okazane w walce. Wszyscy, prcz jednego
komandosa, ktry w najwikszym ogniu widziany by,
jak pochylony nad jakim dziaem oprnia magazynek
swojego Lugera strzelajc w jego luf i wrzeszczc co
bez sensu. Dochodzenie wykryo, i zabra on ze sob
pen piersiweczk. By zatem pijany, a alkohol
w poczeniu
z amfetamin
utworzy
mieszank
piorunujc, ktra cakowicie zamia mu rozum [50].
Warto zauway, e z reguy na wicej onierzom pozwalano
w koszarach szczeglnie podczas pobytu na tyach ni na
przepustkach lub linii frontu. Pijastwem rzdzia przytaczana
ju kilkakrotnie zasada: dowdztwo przymykao na nie oko tak
dugo, jak onierze nie przekraczali granic zdrowego rozsdku.
Przykadowo Polacy z oddziau przeciwpancernego ku
zawici swoich brytyjskich kolegw zupenie bezkarnie
upijali si w koszarach, poniewa znaleli tunel prowadzcy do
piwniczki wypenionej alkoholem. W ich kwaterach nie
dochodzio do adnych ekscesw, tote dowdztwo nie widziao
potrzeby interwencji[51]. Zgoa inaczej potoczyy si losy Bruna
Friesena i jego kolegw. Modzi niemieccy rekruci wysani do
Woch szybko zaczli sprowadza do koszar alkohol za
porednictwem miejscowych dzieci. Sielanka skoczya si,
poniewa nie wszyscy onierze potrafili zachowa umiar:
Niedugo oczywicie niektrzy naduyli wina; niektre
menaki posuyy jako pojemnik na wymioty, a wiele
z otworw w ustpach zostao powanie zanieczyszczonych. Sprawa si wydaa (...) rozptao si pieko. (...) na
dobry pocztek cae znalezione przy onierzach wino
zostao wylane do otworw ustpowych. Druga
i ostatnia faza tego nalotu zaja wicej czasu; ponowne

wpojenie informacji, e w koszarach nie wolno pi


adnego alkoholu wymagao godziny surowej musztry
i maszerowania, gwnie podwjnym krokiem [52].
Kara jak wida nie bya wyjtkowo surowa, szczeglnie jeli
wemie si pod uwag, e podczas szkolenia nawet
najdrobniejsze wykroczenia porzdkowe skutkoway musztr.
Nic wic dziwnego, e: kilku upartych moczymordw znalazo
inne sposoby na przemycanie wina. Zostali oni szybko
zapani i dostali po siedem dni aresztu[53].
Pojedyncze rda sugeruj, e powaniej do karania nawet
drobnych naduy alkoholowych podchodzono w eskich
oddziaach pomocniczych. Przykadowo Phyllis Margaret Guest
z WAAF-u opowiadaa we wspomnieniach o tym, jak uratowaa
przed surow kar pijan koleank. W tym przypadku obawa
przed wyjciem na jaw pijastwa oraz przed potencjalnymi
sankcjami przybraa zupenie realny wymiar:
Innym razem jedna z dziewczyn w randze kaprala
niele si upia. Wiedziaam, e wpadnie w powane
tarapaty i zostanie za to surowo ukarana. Tak wic
z pomoc innej Waafki zdoaam doprowadzi j do ka
tak, e nikt si nie spostrzeg o co chodzi. Siedziaymy
z ni w ubikacji cae wieki, a w kocu pooyymy j do
ka, gdzie spaa sodko a do rana. Kiedy ju si
obudzia, okazao si, e nie pamita absolutnie nic
z minionej nocy. Opowiedziaymy jej o tym, a ona
rozpakaa si i wylewnie nam dzikowaa, doskonale
rozumiejc, jak wielkie kopoty by miaa, gdyby wieci
o tym incydencie dotary do szefostwa[54].
Dla dopenienia obrazu naleaoby jeszcze uwzgldni
oddziay partyzanckie. Jak pisaem ju w poprzednim
rozdziale, alkohol odgrywa w nich wan rol integracyjn
i towarzysk. Nie znaczy to jednak, e nie wydawano i nie
egzekwowano zakazw w zakresie pijastwa. Podobnie jak
w oddziaach regularnych szczeglnie powanie byy

traktowane przypadki, kiedy naduywanie alkoholu dziaao na


szkod bojownika lub jego oddziau.
ydowski partyzant, Frank Blaichman, wspomina pewn
wiejsk zabaw, na ktr przypadkowo trafi:
Tej samej nocy zdobylimy jeszcze cztery sztuki broni.
W ostatnim domu, do jakiego zawitalimy w drodze
powrotnej do lasu trwaa potacwka. Mielimy ochot
powitowa, wic kilku z nas weszo do rodka.
Wszyscy z zebranych byli modzi. Zaproponowano nam
wdk i kiebas. Niele si bawilimy, a nagle
zobaczyem, e na zewntrz stoi [nasz dowdca]
Zdunek, wskazujc mi doni bym do niego wyszed.
By autentycznie wcieky. Na lito bosk
stwierdzi przyszlicie tu po bro. Teraz si wynocie,
bo naraacie na mier nas wszystkich. Wrd tych
ludzi mog by kolaboranci. Jeli donios o was
Niemcom, wszyscy zostaniemy zabici.
Wszedem z powrotem do domu i powiedziaem
pozostaym, e musimy natychmiast si ulotni.
Gospodarze zapakowali nam troch jedzenia i dali na
odchodnym butelk wdki. aowali, e nie moemy
zosta duej[55].
Tym razem skoczyo si na obsztorcowaniu przez dowdc,
ale nie kady partyzant mia tyle szczcia. Tadeusz Sotyk
opowiada o masakrze lokalnej organizacji Armii Krajowej, za
ktrym staa a jake wdka:
Jedno tylko widmo zagroenia stale wloko si za
janowieck AK wdka. Wrg dawa duo wdki przy
kadej wypacie, wielu pdzio bimber dla zarobku, nie
mieli innej moliwoci utrzymania si. Byo jej peno.
W nerwowej atmosferze, z braku zaj, braku rozrywek,
ludzie bardzo duo pili. By to wiadomy plan okupanta
rozpi i obezwadni. Plan ten dawa niestety

rezultaty. Ktrego dnia przed witem, zajechay


ciarwki z du iloci wojska. Otoczyli Janowiec,
wycignli ze snu mczyzn, spdzili wszystkich na
ogrodzony murem plac przy kociele, brali na plebani
kadego po kolei na badanie, rozszyfrowali prawie
wszystkich. Tylko jedyny yd, AK-owiec, nie da si
zaskoczy, pewnie on jeden nie by pijany. Ucieka w las
i ostrzeliwa si, ale gonili go gromad i w kocu
zastrzelili. Tak zgin z honorem ostatni yd z licznej
kolonii w Janowcu. Kto si zakopa w somie, pod
obem. onierz ku bagnetem som, natrafi. Cichoj,
nie rusoj si powiedzia i ku dalej, obok. Podobnie
inny onierz niemiecki zostawi kogo zauwaonego
w stosie gazi na opa. Ale prawie wszyscy mczyni
zostali schwytani. Lekarz, weterynarz, aptekarz. U crki
aptekarza znaleziono rewolwer, ktry w ostatniej chwili
da jej na przechowanie narzeczony posza do
Owicimia, gdzie zgina. Stworzona raczej do
wsteczek, falbanek ni do walki zbrojnej, a dosigo j
najgorsze. Hekatomba. Podobno poprzedniego dnia
przyjecha z Radomia goniec, eby uprzedzi. By
zupenie pijany, nic nikomu nie mwic, pooy si spa.
Niemcy znaleli go picego z broni pod poduszk[56].
Podsumowujc,
z perspektywy
karnej
w rodowisku
onierskim za zgodne z przyjt norm postpowania
uchodziy te przypadki pijastwa, ktre nie szkodziy w aden
sposb wysikowi zbrojnemu. Poniekd podobnie traktowano
take inne wykroczenia porzdkowe, w rodzaju kradziey,
rozbojw czy bjek z cywilami. Za skrajny mona uzna
przypadek wojska niemieckiego, cho take w nim
obowizywaa ta sama zasada, tyle e posunita do
naruszajcych wszelkie normy moralne granic. Jochen Bhler
autor ksiki Najazd 1939. Niemcy przeciw Polsce pisa
w odniesieniu do kampanii wrzeniowej:
Dopki niekontrolowane ekscesy niemieckich onierzy

i esesmanw nie przynosiy szkody zaoonej misji


wojskowej, dopty wszelka interwencja uznawana bya
wrcz za niepodan[57].
Jeli w ten sposb traktowano mordy na cywilach, grabiee czy
podpalenia bo do tego odnosi si Bhler to tym bardziej
bagatelizowano
przypadki
pijastwa.
Take
w armii
amerykaskiej naduywanie alkoholu traktowano bardzo
pobaliwie. W kodeksie prawa wojskowego pijastwo zostao
ujte na licie czynnoci niegodnych oficera i dentelmena.
Innymi sowy byo tylko i wycznie kwesti oficerskiego
honoru[58].
Niewtpliwie bardziej zoony od aspektu karnego jest ten
moralny. onierze z zasady akceptowali wybryki alkoholowe
swoich towarzyszy broni, ale jednak w okrelonych
przypadkach posuwali si do ich krytyki nie ze wzgldu na
obowizujce przepisy, lecz osobiste opinie i przekonania. Tego
rodzaju wzmianki pamitnikarskie duo trafniej od
regulaminw czy wspomnie zwizanych z wymierzanymi
karami pokazuj gdzie naprawd przebiegaa granica
akceptacji pijastwa w rodowisku onierskim.
Zdecydowanie najczciej za pijastwo onierze krytykowali
dowdcw. Mona przyj, e w powszechnym odczuciu
szeregowcw, zwyky onierz mia prawo si upi, wygupia
czy awanturowa, ale to samo nie odnosio si do oficerw,
ktrzy powinni bardziej si hamowa pod ktem spoycia
alkoholu. Takie rozrnienie wynikao nawet nie tyle
z wymaga obyczajowych, co z dostrzegania wpywu pijastwa
na kompetencje przeoonych. Wielu autorw wspomnie
i dziennikw uwiadamiao sobie, e pijani dowdcy nie byli
w stanie prawidowo kierowa walk, a przez to naraali ycie
podkomendnych.
Amerykaninowi Alexandrowi Haddenowi utkwi w pamici
obraz pijanego oficera, wydajcego rozkazy podczas walk
w Belgii:

Dobrze pamitam kapitana penicego funkcj oficera


operacyjnego, ktry wytoczy si z kawiarni z pijackim
umiechem na twarzy, otar sobie twarz rkawem
i wrzasn do wszystkich znajdujcych si w pobliu, by
wsiedli do pojazdw: No ju, do diaba si std
wynosimy[59].
Z kolei brytyjski pancerniak Albert Shore opowiada
o sierancie, ktry uczy go (oraz innych czonkw oddziau)
dyscypliny, po czym upi si i zapomnia o tych samych
zasadach, ktre stara im si wpoi. Omal nie przypaci tego
yciem:
Zanim poszlimy [na wart z uzbrojeniem w rod
w nocy]
wszyscy
wysuchalimy
instruktarzu
i nakazano nam woa Stj, kto idzie?, a jeli
zbliajca si posta jednak nie stanie, powtrzy to
samo raz jeszcze. Za trzecim razem mielimy ju mwi
Stj, bo strzelam, a jednoczenie podnie karabin
i strzeli tak, by zrani, ale w miar moliwoci nie
zabi. No c, byo tej nocy do ciemno i zauwayem,
e jaki go idzie w moim kierunku. Zrobiem wszystko
zgodnie z procedur, a on uparcie nie chcia si
zatrzyma. Kiedy ju przymierzaem si do strzau,
dwch oficerw ktrzy najwidoczniej usyszeli
w stranicy moje okrzyki wybiego na zewntrz i mnie
powstrzymao, co uratowao temu czowiekowi ycie. To
by ten sam sierant, ktry wczeniej udziela nam
instruktarzu. W tamtej chwili nie wiedziaem, czy go
mnie sprawdza czy po prostu si upi. Oficerowie si
nim zaopiekowali, do mnie natomiast dotara pniej
informacja, e facet by jednak pijany. Doniesiono na
niego do dowdcy oddziau i wyglda na to, e trafi do
ciupy[60].

Marynarz niemieckiego okrtu podwodnego wyciga z wody butelki


z piwem, sierpie 1940 r.
(Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Pewnego dowdc krytykowa take Amerykanin, Allen


N. Towne. Wprawdzie ceni go jako czowieka, ale nie sdzi, by
ze wzgldu na swj nag nadawa si na oficera: Co jaki czas
siga po yczka. Jego kierowca powiedzia nam, e pi nawet
kiedy spa. Mimo wszystko by wietnym czowiekiem [61].
W podobny sposb o swoim przeoonym pisa Czesaw Dga,
sucy w polskim oddziale radzieckiej partyzantki: [szef
sztabu podporucznik] Bondariow by niepokonany w piciu

(...) Niestety, chocia by dobrym sztabowcem, jednak pocig


do wdki deprecjonowa go jako oficera [62].
Jak atwo si domyli, take oficerom zdarzao si
krytykowa innych oficerw. Alkoholowy incydent, do ktrego
doszo podczas kampanii wrzeniowej opisa w swoich
wspomnieniach Stanisaw Koszutski wwczas kapitan
dyplomowany i pierwszy oficer sztabu Woyskiej Brygady
Kawalerii.
Ja po powrocie z odcinka 12 Uanw i zameldowaniu
o przebiegu akcji, mam bardzo przykre starcie
z dowdc brygady. Pk. Filipowicz pije w miar
rozwoju akcji, pije coraz wicej. Widzc, e dostawc
alkoholu jest jego szofer a magazyn butelek jest
w samochodzie dowdcy, rozbijam cay ten skad, niby
przypadkiem. Dostaje za to niesamowite wymylanie, na
ktre
hardo
odpowiadam
zapominajc
o caej
dyscyplinie wojskowej i szacunku dla starszych. To nie
jest dobra zapowied wzajemnych stosunkw oficera
sztabu z dowdc brygady. A szkoda, bo pomijajc
pijastwo i grubiaskie traktowanie nas oficerw
sztabu, widz w pk. Filipowiczu zacitego dowdc
o duej
i szybkiej
decyzji
i zmyle
taktycznym.
Zobaczyem to szczeglnie przy jego zdecydowanej
i odwanej
decyzji
uycia
swego
oddziau
w odpowiednim momencie.
Tymczasem
pk.
Filipowicz
wypdza
mnie
z m.p. dowodzenia mwic: Precz std. Do 12 Uanw.
Powiedz Pan Kuczkowi; jeli 12 Puk Uanw si cofnie to
oddam go pod sd. Poinformuj go Pan o moich
zarzdzeniach dla Strzelcw Konnych i pocigw
pancernych. Zasrani sztabowcy. Gwniarze co chc
mnie uczy doda jakby do siebie. Pojechaem z ulg
w sercu i od tej pory znienawidziem zapach koniaku do
koca mego ycia[63].
Podobne przypadki dotyczyy nawet najwyszych szar.

Chociaby feldmarszaek Alanbrooke, szef brytyjskiego sztabu


generalnego,
w niewyszukanych
sowach
ruga
we
wspomnieniach
australijskiego
gwnodowodzcego,
feldmarszaka Thomasa Blameya, za jego cige pijastwo [64].
Do podobnego konfliktu na tle alkoholowym doszo rwnie na
naszym polskim podwrku, co odbio si na caej historii
pastwa podziemnego. Pod koniec wrzenia 1939 roku
Naczelny Wdz marszaek migy-Rydz przebywajcy ju
wwczas w Rumunii wysa do Polski drog lotnicz swojego
zaufanego emisariusza, majora Galinata. Mia on zorganizowa
struktury konspiracyjne i kierowa nimi pod okupacj. Historia
nieszczsnego majora trafia do wielu wspomnie onierskich,
cho poszczeglne jej wersje rni si szczegami. Wedug
jednej z nich Galinat bardzo le znosi pen turbulencji podr
samolotem. Kiedy wymizerowany dotar w kocu na Okcie,
onierze postanowili go nieco podkurowa i... na pusty odek
zaaplikowali mu porcj wdki! Majorowi pociemniao w oczach
i zupenie straci nad sob kontrol. atwo sobie wyobrazi,
jak wcieko wywoao to u generaa Rmmla, ktry
niedugo potem przyj go w sztabie obrony Warszawy.
W adnym razie nie zamierza oddawa dowdztwa jakiemu
pijakowi! I nie odda[65].
Znacznie rzadziej onierze krytykowali za pijastwo
towarzyszy broni. Przede wszystkim pitnowali przypadki
nieodpowiedzialnego upijania si na froncie, ktre zagraao
take im samym. Amerykaski piechur Murray Leff opowiada
o tym, jak o wyznaczonej godzinie poszed zmieni na warcie
swoich kolegw z plutonu. Z daleka pozna, e co jest nie tak:
zamiast zachowywa bezwzgldn cisz, onierze gono
rozmawiali i miali si, mimo e w pobliu mg si znajdowa
uzbrojony patrol wroga. Sprawa wyjania si, kiedy autor
doszed do okopu: Watson trzyma butelk w swojej kurtce
mundurowej. Lukeowi butelki wystaway z obu kieszeni[66].
Pijani onierze nawet si nie spostrzegli, ze robi co zego
zamiast doprowadzi si do porzdku, zaproponowali
Murrayowi, by ten przyczy si do ich zabawy. Pijastwo

szeregowego onierza, Lukea nie zaskoczyo zreszt autora:


Luke, o czym wiedziaem, pi przy kadej okazji. (...) niewiele
mielimy ju z niego poytku, szczeglnie kiedy przychodzio
do penienia warty[67]. Prawdziwym szokiem bya dla niego
nieodpowiedzialno dowdcy plutonu: Byem zaskoczony
tym co robi Watson. Przecie by nad wyraz kompetentny
gociem. Kierowa plutonem odkd porucznik Tompkins
powanie si przezibi[68]. Na tym przykadzie po raz kolejny
wida, e od dowdcw, nawet tak niskiego szczebla,
wymagano wicej ni od szeregowcw. Z drugiej strony
pijastwo na subie deprecjonowao w oczach autora take
zwykych onierzy w kocu stanowczo stwierdzi, e
z Lukea oddzia nie mia ju poytku.
Co zrozumiae, wikszoci onierzy nie przeszkadza fakt, e
inni kombatanci upijaj si poza sub w kocu sami robili
to samo. Krytyka dotykaa dopiero tych onierzy, ktrzy po
pijaku tracili nad sob panowanie, zagraajc towarzyszom
broni i cywilom. Bob Tompkins z amerykaskich si
specjalnych zapisa odnonie pobytu w wyzwolonym przez
aliantw Luksemburgu: Noc [miasto] staje si prawdziwym
piekem (...) Chopcy wracajcy z frontu by odpocz upijaj
si i zasypuj ulice gradem pociskw z karabinw
maszynowych. Jednej nocy zgino piciu cywili [69]. Problem
by tym powaniejszy, jeli onierze upijali si jeszcze
w trakcie walk, a nie dopiero po wyzwoleniu danego miasta.
Amerykaski lekarz wojskowy, Robert Franklin wspomina, e
po zdobyciu Aschaffenburga: Niektry GI si upili, zapomnieli
skd wzili gorza i wasali si ulic, chcc dotrze do
miasta po kolejnego drinka. (...) Widzielimy jak paru
mczyzn upada na ziemi, trafionych pociskami
snajperw[70]. Wielu innych onierzy wspominao, e alkohol
budzi w niektrych najgorsze instynkty, prowadzc do
wybuchw agresji, bjek, rabunkw. Przykady takich
zachowa zawarli w swoich wspomnieniach m.in. Robert
B. Ellis[71] (Amerykanin) i Douglas Baker[72] (Brytyjczyk).
Szczeglnie uderzajcy jest jednak fragment z pamitnika

cytowanego wyej Roberta Franklina. Podczas pobytu


w jednym z francuskich miast autor zosta wezwany na pomoc,
kiedy pijany amerykaski szeregowiec wzi na zakadnika
on przypadkowego cywila i przystawi pistolet do gowy jej
niemowlcia:
Domaga si wina. Oni tymczasem go nie mieli. Pijak
zdawa si nas rozpoznawa jako przyjaci
i wymamrota: Ci pierdoleni Niemcy maj wino!.
Kompletnie nie mia pojcia gdzie naprawd si znajduje.
(...)
Kobieta bya przeraona, dziecko pakao, a Francuz
trzs si ze strachu. Baem si, czy czasem pistolet nie
wystrzeli. Powiedziaem delikatnie, by go udobrucha:
Mamy peno wina przy ulicy. No chod (...). [W kocu]
doprowadzilimy go do punktu pierwszej pomocy (...).
Kiedy obudzi si kolejnego ranka i powiedzielimy mu co
si stao, by przepeniony skruch. Poszed z powrotem
do rodziny wytwrcy organw i przeprosi bardziej
nawet swoim wygldem ni sowami. W kocu wrci do
swojego oddziau na pograniczach miasta. Kiedy
napisaem o tym incydencie w opowiadaniu i wysaem
je do agenta, ale ten odpar mi, e historia jest zbyt
zafaszowana. C, w niewiele rzeczy zwizanych
z wojn atwo uwierzy[73].
wiadkiem podobnego, cho nie a tak dramatycznego
epizodu by polski oficer Stanisaw Truszkowski ju
w pierwszym dniu kampanii wrzeniowej. Kiedy wstpi do
apteki po lekarstwo na kaszel, natkn si tam na pijanego
onierza, ktry brutalnie domaga si od farmaceuty
spirytusu[74].
Ofiarami pijakw w mundurach zostawali oczywicie nie
tylko cywile, ale te inni onierze. W szczeglnie cikiej
sytuacji znajdoway si kobiety ze sub pomocniczych, w wielu
przypadkach stale naraone na agresj i ataki seksualne. Doris
Goss, stenotypistka z brytyjskiej ATS, opowiedziaa o tym, jak

zostaa kiedy wezwana do brygadiera, w celu sporzdzenia


raportu na temat onierza, ktry krad zaopatrzenie
z magazynu oddziau. Oskarony by obecny w tym samym
pokoju, a w dodatku autorka znaa go z widzenia: Po powrocie
do obozu tej samej nocy dowiedziaam si, e oskarony
uciek ze stranicy, upi si i si wdar do eskiego obozu,
z pistoletem, ktrym chcia mnie zabi. Na szczcie ju nigdy
go nie spotkaam[75]. Z kolei Audrey St. John-Brown pisaa
o czonkiniach WAAF, ktre byy zaczepiane, atakowane
i gwacone przez lotnikw, kiedy po zmroku wracay do
swojego obozu[76]. Nota bene obozu szkoleniowego,
znajdujcego si na terenie Wielkiej Brytanii, a nie w strefie
dziaa wojennych.
W rzadkich przypadkach innych onierzy krytykowano nie
tyle za wyjtkowe ekscesy po alkoholu, co za stae pijastwo.
Tego typu wzmianek jest raczej niewiele. Alkoholizm
w rozumieniu uzalenienia przybierajcego skal choroby nie
by wic chyba postrzegany przez kombatantw jako problem.
Zreszt nieczsto si zdarzao, by autorzy wspomnie nazywali
innych onierzy wprost pijakami, a tym bardziej
alkoholikami[77].
O pijaku z tego samego oddziau opowiada Amerykanin
Barney
Danson.
By
nim
utalentowany
ksigowy
z renomowanej firmy Price Waterhouse. Wprawdzie ju przed
wojn boryka si z alkoholizmem, ale ze wzgldu na
inteligencj armia wysaa go na kurs oficerski. Jego krtka
kariera skoczya si, gdy zapity spad ze schodw, powanie
si ranic[78]. Dla porwnania amerykaski lotnik Charles
Martin Kimerer wspomina w dzienniku o spotkaniu z pewnym
notorycznym pijakiem: Widziaem Eddiego Plasika. Go mia
ju za sob trybuna wojskowy i zosta przeniesiony
z czwartej eskadry do 51 skrzyda. Teraz mia podbite oko.
Facet by jednoczenie pijany jak bela, co zreszt nie jest
adn nowoci. Jeszcze nigdy nie widziaem go trzewego [79].
Posta notorycznego alkoholika pojawia si take we
wspomnieniach Polaka sucego w Wehrmachcie, Joachima

C. To zdegradowany kapitan lotnictwa, ktry zabija czas


nieustannie zagldajc do kieliszka. W swoim pijastwie
ociera si wrcz o granice szalestwa:
Kiedy pojechaem z nim po zakupy do Warszawy.
Doznaem szoku, gdy ulegajc jego probie poszlimy do
restauracji, eby wypi kieliszek wdki. Bylimy
w Adrii. Wypilimy kwas chlebowy, popularny
wwczas trunek, i kelner przynis dwie wdki. Mj
towarzysz wypi wdk i w obecnoci kelnera zacz
gry kieliszek, poykajc szko. Zostawi tylko trzonek
kieliszka, mwic e pogryzienie go zbyt dugo by
trwao. (...) Wychodzc z restauracji miaem wraenie,
e kelnerzy i gocie patrz na nas jak na wariatw[80].
Ten przykad dobrze pokazuje, e dla onierzy alkoholizm
towarzyszy broni stawa si problemem dopiero wtedy, gdy
utrudnia wspln sub z danym delikwentem lub czyni
z niego pomiewisko.
Wypadaoby jeszcze uwzgldni przypadki, kiedy onierze
dostrzegali problem swojego wasnego pijastwa lub
alkoholizmu. Okazuje si jednak, e takie sytuacje niemal si
nie zdarzay, albo przynajmniej autorzy dziennikw
i pamitnikw woleli o nich nie pisa. O wasnych problemach
z naduywaniem alkoholu (lub o ich braku) onierze
wspominali w zasadzie tylko na tle kontaktw z rodzin.
Pijastwo stanowio wprawdzie norm w spoecznoci
onierskiej, ale nie w rodowiskach cywilnych, z ktrych
wywodzili si onierze. Dlatego te czonkowie rodzin czsto
z niepokojem pytali w korespondencji o to, czy czasem ich
bliscy nie naduywaj na wojnie alkoholu. Amerykaski
szeregowiec Art Primer zapewnia swoj matk w licie: Nigdy
si nie upijam i nie zamierzam. Nie masz si o co martwi[81].
Podobnie wyglda list Brytyjczyka Alberta Shorea do
rodzicw: Obaj zrobilimy co, czego nie robilimy od lat, to
jest poszlimy si napi. (...) [Oczywicie] nigdy bymy si nie
upili[82]. Dla porwnania amerykaski lotnik William

M. Kennedy po otrzymaniu wiadomoci od swojej dziewczyny


zacz si zastanawia, czy aby rzeczywicie nie pije za duo [83].
Z kolei T. Moffatt Burriss aowa tego, jak potoczyo si jego
spotkanie ze szwagrem, na ktrego wpad w jednym
z wyzwalanych miast we Woszech: Byem pijany i musia si
za mnie wstydzi[84].
Na koniec zostawiem rda, ktre odcinaj si od
caoksztatu wykorzystanych przeze mnie materiaw. Jak
pisaem ju wczeniej, podejcie kobiet w mundurach do
alkoholu cechowaa pewna sprzeczno. Z jednej strony
onierki staray si dostosowa do norm panujcych
w rodowisku onierskim. Z drugiej miay przed wojn
mniejszy kontakt z alkoholem, czsto nie przepaday
w rzeczywistoci za piciem, a w okresie suby musiay liczy
si z bardziej surowymi sankcjami regulaminowymi, ni
mczyni. Take ich wspomnienia na temat pijastwa rniy
si od tych mskich. Przykadowo Esme Ivy Stephens z ATS
utyskiwaa, e lokal NAAFI podczas niedzielnej mszy zawsze
mierdzia piwem i papierosami po sobotnich pijatykach [85].
onierka uznaa to wrcz za jedno ze swoich najtrwalszych
wspomnie z wojny! Inna Brytyjka, Phyllis Margaret Guest
z WAAF-u narzekaa, e podczas pewnej potacwki musiaa
sprzta po pijanej koleance [86]. Z kolei Hanna Zawistowska
sanitariuszka biorca udzia w powstaniu warszawskim
szczerze przyznaa, e wpada w prawdziwe przeraenie, kiedy
jej pacjenci si upili[87]. Jak wida wydwik kobiecych
wspomnie nie jest mocno krytyczny, ale jednak rni si od
tego, z czym mielimy do czynienia wczeniej. Nietypowo
prezentuj si take wspomnienia czonkw innych grup,
ktrych przynaleno do spoecznoci onierskiej nie bya
pena. Przykadowo lekarze wojskowi jako bodaj jedyni
zwracali baczniejsz uwag na zdrowotne konsekwencje picia
i pijastwa, w tym zgony wywoane spoyciem metanolu[88].
Oni te, patrzc na zachowanie onierzy nieco z boku, mogli
sobie pozwoli na krytyk sytuacji z reguy uznawanych
w wojsku za normalne chociaby nieskrpowanych zabaw

podczas przepustek. Tak wic zdaniem amerykaskiego


doktora Roberta Franklina do najwikszych pijatyk wcale nie
dochodzio za spraw odreagowujcych stresy weteranw, ale
nowoprzybyych todziobw. Ten uproszczony wniosek
zapewne nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji, ale nie to jest
w tym miejscu najwaniejsze. Co znamienne autor krytykowa
zachowanie, na ktre wikszo onierzy nawet nie zwrciaby
uwagi:
To by spokojny spacer obsadzonym drzewami
bulwarem, przy piknej pogodzie (...). Tylko trzech
pianych GI przede mn zakcao ten upragniony spokj
i cisz. Ten porodku by szczeglnym gnojkiem. Kadego
kto szed z naprzeciwka wpycha do rynsztoka. Ci gocie
nie mogli by jeszcze zaprawieni w walce, albo te byli
typowymi przedstawicielami oddziaw tyowych, ktrzy
przyjechali ju po akcji i zachowywali si niczym
bohaterowie i zdobywcy[89].

4.
Skrajnoci w yciu onierza...
na podwjnym gazie
Do tej pory skupiaem si na znaczeniu alkoholu
w codziennym yciu onierzy. Niezalenie czy chodzio
o zachowania uwaane za norm czy te takie, ktre
w powszechnym odczuciu poza ni wykraczay, przytaczane
przypadki wpisyway si w oglny, konwencjonalny obraz
wojny. Byy to typowe dla II wojny wiatowej rytuay, typowe
anegdoty, ale te typowe przypadki amania obowizujcych
zasad.
W yciu onierzy zachodziy jednak take sytuacje
zdecydowanie wybijajce si ponad codzienno i przez samych
autorw wspomnie uwaane za niezwyke na tle ich
wojennych przey. Co wane, niecodzienne sytuacje czsto
byy jednoczenie sytuacjami, w ktrych... wyjtkowo duo si
pio! Doskonale wida to w treci dziennikw, pamitnikw
i wywiadw przeprowadzanych z onierzami.
Poniej zajm si czterema skrajnymi sytuacjami
wojennymi, w ktrych alkohol odgrywa szczegln rol.
Wszystkie maj jedn cech wspln. To takie epizody, podczas
ktrych onierze nagminnie sigali po wysokoprocentowe
napoje, a nastpnie otwarcie o tym pisali. Co wicej mowa
o sytuacjach z ycia onierzy rnych stron konfliktu.
Niezalenie czy byli to Brytyjczycy, Amerykanie, Polacy czy
Niemcy ich zachowania i opisy pamitnikarskie okazyway si
zadziwiajco podobne...

Cicha noc, pijana noc...


Boe Narodzenie i Nowy Rok
Charakterystyczn cech onierskiej codziennoci bya jej
monotonia. Ze wspomnie jasno wynika, e zarwno
w okresach odpoczynku, jak i walk, kolejne wyzute z emocji dni
zleway si ze sob, a nieustanne poczucie zagroenia
i skrajnego wycieczenia czstokro wykluczao jakkolwiek
gbsz refleksj nad sytuacj. Stae podporzdkowanie
hierarchii
wojskowej,
a take
towarzystwo
kolegw
z oddziaw, tworzyo niejako odrbny, wojenny wiat,
istniejcy w oderwaniu od rzeczywistoci, ktr onierze
zostawili za sob: ich rodzin, domw i spoecznoci. Takie
odcicie od przeszoci uatwiao radzenie sobie z nieludzk
teraniejszoci.
Dlatego
te
onierze
szczeglnie
traumatycznie
przeywali
sytuacje,
ktre
dobitnie
przypominay im o przedwojennym yciu.

Australijscy onierze w oczekiwaniu na Boe Narodzenie 1945 r.

W indywidualnych przypadkach mogy to by wane ze


wzgldw osobistych daty (np. urodziny, imieniny, rocznica
lubu), dni nadejcia listw od bliskich (najczciej poza
otuch wywoujce rwnie melancholi) czy te przeduajce
si okresy oczekiwania na wieci od rodziny [1]. Mnie interesuj
jednak sytuacje, ktre oddziayway na wszystkich onierzy.
rda, do ktrych signem pozwalaj wyodrbni jedn dat
w kalendarzu, ktra powszechnie przypominaa onierzom
o cywilnej, przedwojennej rzeczywistoci. Mowa o witach
Boego
Narodzenia,
a szerszej
o caym
okresie
boonarodzeniowym od Wigilii do Nowego Roku.
Podejcie do Boego Narodzenia nie zmienio si na przestrzeni
ostatnich siedemdziesiciu lat. onierze wszystkich stron
konfliktu uwaali je za najbardziej rodzinne, domowe wito,
ktrego kwintesencj stanowiy spotkania z najbliszymi
i wzajemne gesty yczliwoci[2]. Taki charakter Boego
Narodzenia sta w cakowitej sprzecznoci z frontowymi
warunkami ycia onierzy. To z kolei rozbudzao melancholi
i tsknot za domem. Uczestnicy nieludzkiej wojny radzili
sobie z nimi na dwa sposoby. Po pierwsze starali si stworzy
iluzj normalnych witecznych przygotowa i obchodw.
Wprawdzie inaczej ni w pierwszej wojnie wiatowej na
wiksz skal nie dochodzio do adnych witecznych
zawiesze broni[3], ale onierze i tak przystrajali bunkry
i kwatery, cinali i ubierali choinki oraz organizowali wojskowe
wigilie. Wszystko miao wyglda tak, jak w domu. Szwedzki
esesman Erik Wallin wspomina: Bunkier by ozdobiony na
tyle, na ile moglimy to zrobi jeszcze przed Wigili. Bya
choinka, wiee gazki wierkowe, byskotki i drobiazgi jakie
dostalimy z ostatni poczt polow. W wigili Nowego Roku
wszystko to nadal wygldao po domowemu [4]. Dla
porwnania Amerykanin, Bob Tompkins z 23. Jednostki
Specjalnej Kwatery Gwnej, zapisa w dzienniku: Kumple
cinaj wielk choink do naszego pokoju [5]. Podobne relacje
mona odnale w rdach polskich i brytyjskich.

onierze nie ograniczali si jednak wycznie do


odtwarzania przedwojennych, rodzinnych tradycji. Wojskowe
wita zostay przez nich uzupenione o jeden, niemal
nieodczny element: powszechne spoywanie alkoholu czy
wrcz pijastwo. Przy alkoholu wita spdzali onierze
wszystkich stron konfliktu, niezalenie od tego czy taka
tradycja istniaa w ich ojczyznach i rodzinach, czy te dotd
Boe Narodzenie obchodzili w trzewoci. W miar moliwoci
picie starano si wpisywa w witeczne obchody i obyczaje.
Cytowany ju Erik Wallin pisa: Na piecu stay menaki
z parujcym grogiem naszym nordyckim odpowiednikiem
angielskiego wina grzanego z korzeniami i przyprawami. Od
czasu do czasu kady bra yk z menaek, teraz przynajmniej
raz dobrze wymytych[6]. Z kolei Bob Tompkins 25 grudnia
1944 roku zanotowa: Mielimy ma, ale udan kolacj na
stojco ostatniej nocy, a potem jeszcze piewalimy, zanim
poszlimy na wart. Piem szampana i brandy, co nawet
zdao si pomaga na chandr[7].
Z reguy witeczne picie akceptowao, a nawet promowao
dowdztwo wojskowe, widzc w tym sposb na podniesienie
morale stsknionych za domem podkomendnych. onierz
niemieckiego Wehrmachtu walczcy pod Stalingradem,
William Lubbeck wspomina: W Boe Narodzenie i Wielkanoc
czasami wydawano nam butelk koniaku, ktra wystarczaa
na trzy lub cztery dni[8]. Bardziej uroczysty charakter miaa
wieczerza wigilijna, ktr opisa Polak sucy w niemieckim
Wehrmachcie na froncie wschodnim, Joachim C.: W wieczr
wigilijny punktualnie o godzinie 18tej zasiedlimy wszyscy
do stow pokrytych biaym papierem. Przed kadym
z uczestnikw kolacji lea talerz napeniony pierniczkami
(...). Obok talerza staa butelka rosyjskiej wdki [9]. Dla
porwnania Amerykanin Bob Tompkins zapisa z wyranie
mniejszym entuzjazmem pod dat 25 grudnia 1944 roku:
Dostalimy cierpkiego i paskudnego sznapsa[10]. Z kolei
Brytyjczyk
Percy
Smith
opowiada
o wsplnej,
boonarodzeniowej kolacji: Oficerowie wydali kolacj,

a dowdca wznis toast za krla [11]. Dostp do alkoholu przy


tej okazji nie by najwyraniej limitowany, bo autor wspomnia,
e jeden z szeregowcw upi si i popeni kompromitujc
gaf.
Nieznacznie inaczej wygldaa sytuacja w oddziaach
partyzanckich, gdzie nie mogo by mowy o dostarczaniu
trunkw przez dowdztwo. Nie zmienia to faktu, e take
w Armii Krajowej czy Gwardii Ludowej Boe Narodzenie
spdzano przy alkoholu. Jan M. Jakubaszek byy powstaniec
warszawski obchodzcy wita 1944 roku w ukryciu zapisa
w dzienniku: Zrobilimy sobie bimber. Na tym nie poprzesta,
dalej podajc w oglnym zarysie metod przygotowania
trunku: Prymitywny sposb, ale z dobrym rezultatem.
Uylimy do tego trzy miski. Pierwsza z zacierem ustawiona
bya tu nad ogniem, druga na alkohol, a trzecia z zimn
wod, na ktrej skrapla si alkohol [12]. Na wita pito nawet
w niewoli, o ile tylko nadarzaa si ku temu okazja. Jack
Collins, brytyjski onierz przebywajcy w niemieckim obozie
jenieckim, zapisa w pamitniku: 25 grudnia 1940 rami
wci strasznie boli przepeniony rozpacz stskniony za
domem dostaem duo wina i upiem si po raz pierwszy
w swoim yciu. Straszliwie zimno i sypie nieg[13].
Powysza relacja trafnie charakteryzuje nastrj w jakim
wikszo onierzy a nie tylko jecy spdzaa wita:
szczeglnie jeli nie byo to pierwsze, ale ju ktre z rzdu
Boe Narodzenie z dala od rodziny. Bob Tompkins 22 grudnia
1944 roku zapisa: Wczoraj si upiem. Dzisiaj strzeliem ca
butelk szampana, ale nic to nie pomogo [14]. Pod dat 25
grudnia doda: Teraz wszystko wydaje si bardziej
przygnbiajce ni przez ostatnie tygodnie [15]. Z kolei Jan
Jakubaszek, przebywajcy na drugim kracu Europy,
zanotowa tego samego dnia: Po wczorajszym cikim i bardzo
smutnym wieczorze (wielu z nas si popakao) dzisiaj jest ju
prawie normalnie, a nawet wesoo[16]. Take Brytyjczyk, Ray
Dalley wspomina w grudniowym licie do rodziny z 1944 roku:
Dla tych [nielicznych] z nas, ktry pozostali trzewi, to byy

melancholijne wita[17]. Mimo obezwadniajcej tsknoty za


domem, nawet w najgorszych warunkach onierzom udawao
si na moment uciec mylami do lepszego wiata. Pisa o tym
nie tylko Jan M. Jakubaszek z Armii Krajowej, ale te esesman
Erik Wallin: Rozgldajc si po bunkrze pocignem gboki
yk grogu z mojej menaki na piecu. Nagle wydao si tak
ciepo, przytulnie i w peni komfortowo, nawet na klepisku
bunkra[18].
W przypadku partyzantw czy onierzy frontowych takie
odprenie mogo trwa co najwyej przez moment, ale byli te
onierze spdzajcy wita w zupenie beztroski sposb.
Dotyczyo to czonkw oddziaw przebywajcych stosunkowo
daleko od linii frontu, w przynajmniej z pozoru bezpiecznych
regionach Francji czy Woch. wietnym przykadem jest
historia
poudniowoafrykaskiego
onierza
Andrew
W.G. Huntera. Mona w niej znale nie tylko przykad
beztroskiego rabunku, ale te zupenie sielankowej anegdoty
wojennej:
Przebywajc w Cesenie moi koledzy znaleli
porzucon posiado i wprowadzili si do niej. Bya
naprawd imponujca, ale najbardziej ze wszystkiego
zauroczy ich fakt, e dysponowaa dobrze zaopatrzon
piwniczk. Byo oczywiste, e [dowdcy] nie pozwol
nam jej sobie zostawi. Miaem racj, bo natychmiast
kazano nam si wynie, a zapotrzebowanie na ten
paac zgosia kwatera korpusu. Nie trzeba chyba
dodawa, e w trakcie przeprowadzki znaczca cz
zawartoci piwniczki w tajemniczy sposb trafia do
magazynw plutonu. Przydao nam si to podczas
kolacji witecznej urzdzonej niedugo potem (...).
Zaraz po tym jak kolacja dobiega koca (...) wrg
odwiedzi nas z powietrza, zrzucajc bomb na nasz
skad adunkw wybuchowych, ktry znajdowa si
w pustym pomieszczeniu przylegajcym do naszych
kwater. Nikt nie zosta ranny, za wyjtkiem kucharza
plutonu, ktrego znalelimy lecego nieruchomo i na

wznak przy kuchni. Mylc, e by ofiar nalotu, czym


prdzej zanielimy go do sanitariuszy, ale nastpnego
dnia wrci do nas zdiagnozowany jako pijak![19]
Najprawdziwsza sielanka! Pamitnik Huntera pokazuje te
charakterystyczne
dla
okresu
boonarodzeniowego
rozlunienie dyscypliny. Relacje autorstwa onierzy
wszystkich stron konfliktu potwierdzaj, e w wita do
regulaminowych zasad podchodzono z duym dystansem
nawet tych, za ktrych amanie na co dzie groziy surowe
sankcje. Przede wszystkim niemale norm w Wigili i Boe
Narodzenie bya suba wartownicza lub frontowa pod
wpywem alkoholu czy wrcz po pijaku. W przytaczanym
wczeniej fragmencie pamitnika amerykaski onierz Bob
Tompkins wspomina, e na wart poszed po wypiciu
szampana i brandy i to w iloci, ktra zdaa si pomaga na
chandr[20]. Z kolei niemiecki piechur Friedrich Grupe zapisa
(z pewn dezaprobat), e w wita na wielu frontowych
posterunkach napotyka pijanych onierzy[21]. adnych
obiekcji wobec walki pod wpywem nie mia natomiast
zwierzchnik Erika Wallina z Waffen-SS. Wysa go do okopw
z zadaniem
zniszczenia
wrogiego
gniazda
karabinu
maszynowego, mimo e wczeniej Szwed sporo sobie popi.
Jeszcze przed wyjciem esesmana dowdca kampanii
zdecydowa si na rzadki ale rwnie charakterystyczny dla
okresu witecznego gest fraternizacji z podkomendnym:
Poczstowa mnie ykiem jaowcwki steinhger prosto
z butelki. To dla rozgrzania zachci[22].
Brytyjczyk Percy Smith wspomina z kolei, e w jego oddziale
Szkoci i Anglicy w sprytny sposb podzielili si obowizkami:
Stao si swego rodzaju tradycj to, e Szkoci penili wart
w Boe Narodzenie, za Anglicy w Nowy Rok. W ten sposb
bya nieza szansa, e stranicy bd trzewi[23]. Nieza
szansa? Przepisy rzecz jasna nie znay takiego pojcia. Zgodnie
z regulaminem naleao by po prostu trzewym, ze 100procentow pewnoci! W innym miejscu ten sam
pamitnikarz wspomina wykroczenie, ktre normalnie

skoczyoby si co najmniej duszym pobytem w areszcie.


Podczas opisanej ju wczeniej kolacji wigilijnej jeden
z szeregowcw upi si i w odpowiedzi na toast wzniesiony
przez dowdc czkn, a nastpnie krzykn: pieprz** krla![24]
Reakcja bya zadziwiajco agodna: Dowdca powiedzia na
Krla, postawcie tego czowieka na nogi, i ju nic wicej nie
pado na ten temat. Bo przecie to byo Boe Narodzenie[25].
Na sam koniec wypada doda, e oczywicie nie wszyscy
onierze mogli sobie pozwoli na luksus obchodzenia Boego
Narodzenia i Nowego Roku lub na witowanie przy alkoholu.
Rolf Krengel z Deutsches Afrikakorps zapisa w pamitniku, e
Sylwestra 1941 roku obchodzi bez kropli alkoholu [26]. Ze
zdawkowej relacji nie sposb wyczyta emocji, ale jedno nie
ulega wtpliwoci najwidoczniej zdaniem autora spoywanie
napojw wyskokowych stanowio naturalny element
noworocznych celebracji[27]. W przypadku relacji innego
onierza Rzeszy a konkretnie holenderskiego esesmana
Hendrika C. Vertona odczucia autora nie stanowi tajemnicy.
Jego witom na froncie wschodnim nie towarzyszy alkohol,
poniewa
dziaania
Armii
Czerwonej
uniemoliwiy
jakiekolwiek obchody:
Wigilia bya i mina, nawet tego nie zauwaylimy.
Wobec emocji chwili, a przede wszystkim w ogniu bitwy,
po prostu o tym zapomnielimy. Noc wigilijna, ta noc
pokoju na ziemi i dobrej woli dla wszystkich ludzi
zostaa
spdzona
na
pozycjach,
w okreniu
nieprzyjacielskim. Godziny wydaway si nie mie
koca. Ta noc nie bya wypeniona niczym innym, jak
mierci dla jednych, blem dla innych, a przede
wszystkim godem i barbarzyskim zimnem. (...)
Moglimy sobie wyobraa, e tam w domu wszyscy
siedz przy choince. My nie siedzielimy przy choince.
Wraz z koczcym si rokiem coraz bardziej grzlimy
w tej nieludzkiej wojnie. Jednake walka musiaa si
toczy dalej[28].

Pary, Rzym i gorzaa. Sielanka na wojnie


Dla Amerykanw, Niemcw czy Brytyjczykw II wojna
wiatowa w wielu przypadkach sprowadzaa si do krtkich,
kilkudniowych czy kilkutygodniowych, okresw aktywnoci
bojowej oraz caych miesicy wzgldnej bezczynnoci:
oczekiwania na rozkazy, przenoszenia si z miejsca na miejsce,
odbywania szkole czy penienia roli wojsk okupacyjnych.
Bezczynno trudno nazwa sytuacj skrajn, ale wielu
onierzy tak niemieckich, jak i alianckich wanie dziki
niej w samym rodku wojennej zawieruchy miao okazj
spdza najmilsze chwile swojej modoci: pi, bawi si,
zwiedza zabytki i dokonywa miosnych podbojw.
Czytelnikom wspomnie onierskich te momenty z ycia
uczestnikw II wojny wiatowej mog si wydawa zupenie
surrealistyczne i oderwane od rzeczywistoci. Tak samo
traktowali je sami zainteresowani, nie mogc uwierzy, e
wok wci trwa niszczycielska wojna, pochaniajca tysice
istnie ludzkich[29]. Tym wikszy nacisk kadli na opis tego, co
zbiorczo bd okrela mianem wojennej sielanki. Dla wielu
z nich modych chopakw, ktrzy powoanie do wojska
otrzymywali w wieku niespena dwudziestu lat wanie
momenty odprenia na tyach frontu staway si okazjami do
przekraczania wanych progw prowadzcych do dorosoci.
Pierwsze epizody wojennej sielanki przypaday z reguy na
okres jeszcze przed wysaniem na front. W przypadku
Niemcw chodzio np. o szkolenia w grskich bazach,
w malowniczej okolicy[30]. Z kolei Amerykanie przeywali
radosne, rozleniwione chwile na angielskiej wsi, gdzie
kwaterowao wiele oddziaw w tygodniach i miesicach
poprzedzajcych inwazj w Normandii. Amerykanin William
V. Spanos opowiada, e onierze z jego jednostki przed
wypyniciem do Europy spdzali soboty i niedziele na piciu
piwa, spotkaniach z dziewczynami i przy odrobinie szczcia

na seksie[31]. Inny onierz US Army, Robert Wendig, opisywa


beztroskie przejcia, ktre stay si jego udziaem w brytyjskim
hrabstwie Wiltshire w 1944 roku[32]. Nie inaczej rzecz
wygldaa w przypadku Brytyjczyka Jima Autona. Relacjonujc
swoje wstpne szkolenie lotnicze, zorganizowane jeszcze
w ojczynie, wspomina midzy innymi o dowiadczeniach
modych chopcw z prostytutkami[33]. Sielanka trwaa
w najlepsze, a do chwili gdy onierze otrzymywali sygna do
rozpoczcia
bezporednich
przygotowa
do
inwazji.
Amerykanin Dwayne Burns zapisa:
Skoczylimy si ugania za dziewczynami, je na
kolacj ryby z frytkami, pi i gra w rzutki. Piset smy
zosta przeniesiony na lotnisko Saltby w oczekiwaniu na
inwazj[34].

Pikna Francuzka w ogrdku kawiarni podaje piwo amerykaskim


onierzom, sierpie 1944 r.
(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

Etap najwikszego, wrcz absurdalnego w warunkach wojny


odprenia nastpowa jednak, gdy onierze trafiali w roli
zwycizcw do krajw, ktre w okresie pokoju stanowiy wane
orodki turystyki. Tyczyo si to zarwno Niemcw np.
w podbitej Francji, jak i zachodnich aliantw wyzwalajcych
kraj nad Sekwan i Afryk Pnocn czy te okupujcych
Wochy. W kadym z tych miejsc onierzom towarzyszy rzecz
jasna alkohol. I to w jakich ilociach!
Niemiecki onierz wojsk pancernych Bruno Friesen
opisywa szkolenie we Woszech, podczas ktrego rekruci
potajemnie kupowali wino od miejscowych dzieci:
Uwierzylimy, e w naszej czci Woch mimo wszystko
jednak zaczniemy odczuwa bogo na mod francusk:
w pokojach zaczto popija chianti, przemycane do koszar
w menakach[35]. Inny czonek Wehrmachtu, William Lubbeck,
zrelacjonowa pobyt swojego oddziau we Francji:
Po krtkim pobycie koo Toul przemaszerowalimy do
pobliskiej Szampanii, gdzie z radoci pozwolilimy sobie
na odpoczynek we wzgldnym luksusie przez kilka dni.
Jako e waciciele porzuconego domu, w ktrym
zakwaterowano kilku z nas, wypenili sw piwniczk
kilkuset butelkami miejscowego wytrawnego musujcego
wina, pilimy go rzecz jasna tyle, ile dalimy rad. Byo
go tak wiele, e moi koledzy, a nawet i ja uywalimy go
do mycia zbw i zraszania podg[36].
Kolejny niemiecki onierz, Eugen J. Herzog. wspomina
pobyt we Francji, w roli czonka si okupacyjnych (w styczniu
1941 roku), w rwnie kolorowych barwach. Czas spdza
wwczas na czytaniu ksiek, nauce jzyka i raczeniu si przed
snem cherry z rumem[37].
Szczeglny urok, w oczach onierzy, posiada Pary. Po
wyzwoleniu go przez aliantw w sierpniu 1944 roku, sta si

podstawowym celem wycieczek wszystkich odpoczywajcych


lub oczekujcych na rozkazy onierzy, stacjonujcych
w promieniu kilkuset kilometrw. Lektura wspomnie Boba
Tompkinsa z amerykaskiej 23. Jednostki Specjalnej Kwatery
Gwnej nie pozostawia wtpliwoci, e do francuskiej stolicy
jechao si przede wszystkim po to, by napi si wina lub piwa
w kawiarnianym ogrdku. Nawet zwiedzanie synnych
zabytkw z reguy schodzio na drugi plan:
Ciarwk zaparkowalimy na przeciwko katedry
Notre
Dame
i poszlimy
do
rodka.
Pniej
pochodzilimy po dzielnicy sklepowej. Nastpnie wzdu
Pl Elizejskich do uku Triumfalnego. Zrobilimy
zdjcia. Dwaj Francuzi zaproponowali, e oprowadz
nas po miecie. Pilimy piwo w kawiarni na otwartym
powietrzu i spotkalimy pana Rossa[38].
Podobny obraz wyania si z wypowiedzi innego onierza
tego samego oddziau, Granta Hessa. W jednym z paryskich
hoteli napotka on znanego pisarza Ernesta Hemingwaya, ktry
siedzia przy barze, nie zamykajc ust nawet na moment
i wypowiadajc si tonem eksperta na kady moliwy temat.
(...) wci gada i pi, pi i gada[39]. Jeszcze inny Amerykanin
w skrcie opisa sielankow atmosfer Parya:
Kiedy jedzilimy jeepami po Polach Elizejskich wraz
z gromad wystrojonych cywilw, atwo byo pomyle,
e wojna ju dobiega koca[40].
Take poza miastem wiata alianccy onierze potrafili bawi
si w najlepsze. Wspomnienia amerykaskiego sieranta
Williama M. Kennedyego brzmi niczym relacja ze
zwyczajnego weekendu w gronie kolegw: Wieczorem
zabralimy transporter broni do Marguerity. Poszlimy
popywa, wypilimy peno piwa, ktre zabralimy w nalecej
do Martela przenonej lodwce. Wszyscy niele si upilimy
i piewalimy ca drog powrotn[41]. Podobny charakter ma

relacja brytyjskiego lotnika, Cecila Alberta Rooma: Nic si nie


dzieje cay dzie, wic poszlimy z Jackiem do kina (...)
Wyruszamy dopiero za dwie godziny, to te poszlimy do
biura kwatermistrzowskiego poprbowa czerwonego wina
zrabowanego we Francji. Czujemy si do pijani, ale bardzo
szczliwi[42]. Z kolei onierz amerykaskiej 10. Dywizji
Grskiej pisa o wycieczce na wosk wysp wulkaniczn, na
ktrej
odbya
si
zakrapiana
alkoholem
impreza
w towarzystwie piciu dziewczyn[43]. Doskonae wiadectwo
tego, jak alianci spdzali czas wolny w Italii daje pamitnik
Brytyjczyka, Bena Cumminga. Ten onierz zdy nawet
pozna zwizane z alkoholem zwroty w jzyku woskim:
Wydaje mi si, e zrobiem sobie nieco problemw
podczas obchodw witecznych. Paru z nas bawio si
w Tratorii (barze winnym) i zrobiem si un poco
unbriago (troch pijany)[44]. Pewne szczegy na temat
rozrywek amerykaskich szeregowcw we Woszech
(a konkretnie w Licacie na Sycylii) zdradza natomiast
Harold F. Plank: Czasem w takiej sytuacji ogldalimy
wieczorem filmy. Ekran rozkadano w polu niedaleko
zagajnika oliwnego (...). Po drodze napenialimy nasze
hemy orzechami, a menaki winem. Ogldajc film
rozbijalimy orzechy i popijalimy wino[45].
Nie mniej sielankowo w wielu pamitnikach prezentoway
si kraje Afryki Pnocnej. Pod dat 3 marca 1944 roku
brytyjski onierz Arthur Frederick Smith zapisa w swoim
dzienniku: To zabawne miejsce, uroczy ludzie! Arabowie
i Francuzi. Poszedem do Blidy, wypiem cakiem sporo.
W drodze powrotnej zabraem ze sob paru pijakw [46].
Cytowany przed momentem Amerykanin William M. Kennedy
wspomina z kolei imprez zorganizowan w Tunezji, wsplnie
z Francuzami: Kiedy ju zjedlimy i skoczylimy wino,
wszyscy czulimy si dobrze. Porucznik Reynolds wzi
saksofon i zacz gra, podczas gdy paru chopakw taczyo
z dziewczynami na piasku[47]. Z pobytu w Egipcie wspomina

take metody, ktrymi posugiway si panie do towarzystwa


w pewnym lokalu, w celu wyudzenia od alianckich
szeregowcw jak najwikszych pienidzy. yczyy sobie one
kolejnych drinkw, tylko w zamian za nie pozwalajc podziwia
(i dotyka) swoje wdziki:
Kiedy tylko wejdziesz do rodka, dopada do ciebie
okoo dziesiciu modych kobiet. Kada zaczyna kry
rkoma po caym twoim ciele. Rzecz jasna nie chcesz
pozosta duny, wic pozwalasz sobie na to samo. Mija
minuta, czasem dwie i dziewczyna, za ktr si zabrae
ci przerywa: Starczy Ty mj Jankesie. Najpierw kup mi
drinka, potem moesz si jeszcze pobawi. Kady drink
kosztuje pitnacie piastrw, wic trzeba cakiem sporo
wyda. Po kadej rundce dziewczyna rozpina sukienk.
Moesz sobie popatrzy, podotyka i zaczynasz ju si
ekscytowa. Wtedy ona znowu si zapina i powtarza:
Wicej nie dostaniesz, chyba e kupisz mi kolejnego
drinka. Wyrzucasz nastpne pitnacie piastrw i tak
w nieskoczono[48].
Dla kontrastu warto te przytoczy relacj Davida Hunta:
onierza wywiadu wojskowego, ktry na samym pocztku
wojny z perspektywy obserwatora i nie bez krytycyzmu
opisa sielank panujc w strukturach armii brytyjskiej
w Egipcie.
W kad niedziel oficerowie organizowali koktajl
trwajcy od dwunastej do trzeciej po poudniu
(wycznie szampan) i wznosili toasty na cze modoci
i pikna Aleksandrii. O trzeciej po poudniu wszyscy
siadalimy do obiadu skadajcego sie z pieczeni
woowej i Yorshire pudding, chocia temperatura
wynosia prawie stale ponad 30 stopni [49].

Amerykascy onierze odkrywaj skarb pozostawiony przez


Niemcw w Cherbourgu, 1944 r.
( Hulton-Deutsch Collection/CORBIS/Fotochannels)

Beztroska zabawa na wojnie przybieraa przerne formy, ale


pewne motywy powtarzaj si w wyjtkowo wielu
pamitnikach. Niesamowicie czste s chociaby historie
o odnalezionych przez onierzy... skarbach. I to nie byle jakich,
bo rzecz jasna wysokoprocentowych! O skrzyniach,
kryjwkach lub piwnicach penych alkoholu, na ktre dzielni
wojacy natrafiali najczciej zupenym przypadkiem. We
wspomnieniach niemieckich s to z reguy zbiory ukryte przed

okupantem, a take zgromadzone przez wasnych oficerw lub


przypadkiem dostarczone do armijnych skadw. W relacjach
aliantw chodzi gwnie o kolekcje trunkw zrabowanych przez
Niemcw.
Dwie takie historie przytoczyem ju na pocztku rozdziau.
Andrew W.G. Hunter opowiada o paacyku, w ktrym
onierze jego plutonu znaleli dobrze zaopatrzon piwniczk.
Pniej, podczas wymuszonej przez dowdztwo przeprowadzki,
znaczca cz [jej] zawartoci (...) w tajemniczy sposb
trafia do magazynw plutonu[50]. Z kolei w przypadku
Williama Lubbecka waciciele porzuconego domu, w ktrym
zakwaterowano kilku z nas, wypenili sw piwniczk kilkuset
butelkami miejscowego wytrawnego musujcego wina [51].
Podobn histori opisa pewien szkocki onierz: Jacy gocie
znaleli zakopany skarb w postaci skrytki z czerwonym
winem. Entuzjazm by tak wielki, e nawet widziaem
pewnego celowniczego z otwartym (...) pojemnikiem
o pojemnoci kilku galonw, wypenionym niemal po sam
czubek wspaniaym pynem w barwie gbokiej czerwieni. Oj,
spaem dobrze tej nocy![52] Relacja amerykaskiego fotografa
wojskowego, Charlesa Eugenea Sumnersa rni sie tylko
o tyle, e alkohol zosta w niej otrzymany, a nie odnaleziony:
Tego wieczoru w Reims udalimy si do destylarni szampana
Pommery. Widzielimy cae mile tuneli cigncych si pod
ziemi z tysicami butelek szampana. Dali nam dwie
skrzynki tego doskonaego produktu [53]. Z kolei amerykaski
dziennikarz Jack Kneece zrelacjonowa w oparciu o wywiady
z onierzami histori wyzwolenia przez amerykaskich
onierzy si specjalnych ponad 500 skrzynek alkoholu:
Przed dotarciem do Bettembourga ciarwki 23.
JSKG [Jednostki Specjalnej Kwatery Gwnej]
przemierzyy okolic, sprawdzajc jakie zniszczenia
pozostawili po sobie Niemcy. W miasteczku Les Granges
onierze
usyszeli,
e
Niemcy
trzymali
co
w miejscowym magazynie. Wywarzyli drzwi i znaleli
ogromny zapas niemieckiego alkoholu. Znajdoway si

tam doskonae wina, a przede wszystkim butelki


koniaku. Mczyni natychmiast zaczli skrupulatnie
przestawia zawarto ciarwek, robic miejsce na
dodatkowy adunek cznie 520 skrzynek i 6240
butelek koniaku.
Ten obszar obozowania sta si znany jako
Koniakowe wzgrze. Niedugo po odkryciu zapasw
trunku jeden z oficerw zaartowa w notatce subowej:
Kino Blarney pokazao film Ghostbreakers z Budem
Abbottem i Lou Costello. Puszczano go przez cztery noce,
ale za kadym razem wyglda inaczej[54].
O bodaj najwikszym odnalezionym skarbie pisa Robert
Franklin, amerykaski lekarz wojskowy. Podczas walk
o niemieckie miasto Aschaffenburg: jedna z kompanii zaja
magazyn na przedmieciach, zawierajcy okoo trzydziestu
tysicy skrzynek najlepszych win, szampanw, brandy
i wszystkiego, co przychodzi na myl trunki te zostay bez
wyjtku zrabowane z krajw podbitych przez Niemcw[55].
Cz butelek rozdysponowano oczywicie pomidzy
walczcych onierzy. Na wprawdzie nie tak wielki, ale
niewtpliwie ciekawszy skarb natknli si onierze 506. puku
piechoty spadochronowej, po tym jak pod sam koniec wojny (6
maja) zapucili si do kasyna kwater oficerskich pooonego
obok berliskiej rezydencji Hermanna Gringa. W opartej na
ustnych relacjach ksice Kompania braci Stephen
E. Ambrose pisa:
Winters rozglda si po budynku, kopniakiem
otwierajc kolejne drzwi, kiedy nagle natrafi na widok,
ktrego do dzi nie zapomnia: w otoczonej grubymi
cianami piwnicy z urzdzeniami klimatyzacyjnymi,
mierzcej pitnacie na dziesi metrw, stay rega za
regaem stojaki, z ktrych od podogi po sufit wystawao
tysice butelek najprzedniejszych win wiata. Jak
pniej oceniano, piwnica marszaka Rzeszy zawieraa
okoo dziesiciu tysicy butelek.

Ambrose skomentowa krtko i trafnie: To byo spenienie


snw alkoholika, raj, cud wymykajcy si prbom opisu [56]!
Oczywicie Polacy nie gsi, te wasne skarby mieli. I to ju
podczas kampanii wrzeniowej. onierz Wojska Polskiego
Leon B. Zwoliski zapisa w swoimi Pamitniku czasu wojny
pod dniem 21 wrzenia 1939 roku:
Przed dwoma dniami, w rozparcelowanym majtku
Wojsawice, w jednym budynku dworskim stanowicym
dzi wasno gminy, odkryto stare piwnice, w ktrych
znaleziono okoo 2.000 butelek wina. Wedug ustalonych
przez wjta gminy dat, wino to miao ju 150 lat. Wjt,
wino to rozprzedawa po 5 z. butelk. Kupilimy 30
butelek. Musz przyzna, e takiego wina jeszcze nie
piem w yciu. Co wybornego, jednym sowem delicje.
Gdyby nie wojna, gmina przez to odkrycie zrobia by
liczny majtek[57].
Dla porwnania warto jeszcze wspomnie chociaby histori
przymusowego ochotnika w Waffen-SS, Sowaka Milana
Lormana. Wraz z kolegami natrafi on pod sam koniec wojny
na magazyn wypeniony midzy innymi czym, co wszyscy
onierzy cenili bardziej od grubego paszcza [w rodku zimy]
alkoholem[58]. Zupenie nietypowa jest natomiast relacja
polskiego powstaca warszawskiego, Jana Biaeckiego.
Opowiada on o zdobycznym alkoholu, ktrym powitano
polskich onierzy z armii Berlinga:
Pamitam, koo bramy fabryki przyjecha czog, to byli
Polacy, polscy onierze w czogu. Jeden czy dwa
[czogi], ju nie pamitam. Ludno oczywicie: wiwat.
Przedtem zosta rozbity magazyn spdzielni rolniczej,
gdzie bya te wdka, wic ludzie mieli czym ugoci
onierzy z tej rozkradzionej wdki[59].

Amerykascy onierze pij wino z prywatnych zbiorw Adolfa


Hitlera znalezione w piwnicach rezydencji Berchtesgaden,
1945 r.

Epizody wojennej sielanki[60] mog szokowa, szczeglnie


jeli zestawi je si z powanym, a czsto tragicznym charakterem dziaa zbrojnych. Nie s one jednak niezrozumiae.
onierze na wszelkie moliwe sposoby starali si
odreagowywa doskwierajce im: stres, samotno i nud.

Zarazem dla wielu z nich o ile tylko znajdowali si po stronie


zwycizcw i nie mieli za sob szczeglnie cikich walk
wojna bya nie tyle traumatycznym dowiadczeniem, co wielk
yciow przygod. Zarwno modzi Amerykanie w 1944 roku,
jak i Niemcy cztery lata wczeniej, z radoci i ekscytacj
przyjmowali okazj do odwiedzenia synnych miejsc, do
ktrych nigdy by nie trafili, gdyby nie wojna.
Z drugiej strony kady onierz, nawet ten walczcy
w najkrwawszych bitwach, potrzebowa okazji do ucieczki od
otaczajcej go rzeczywistoci. Najprostsz i najczstsz metod
bya ucieczka w alkohol. Radosne zabawy i chwile odprenia
opisywali nawet autorzy, ktrych ycie wojna zamienia
w nieodwracalny koszmar. ydowski partyzant Frank
Blaichman, ktry straci na wojnie ca rodzin i y z dnia na
dzie niczym zwierzyna owna, wspomina pobyt u pewnego
gospodarza: Zostalimy w stodole trzy dni, jedzc wspaniae
pierogi i pierwszej klasy pieczywo, pijc wdk i cieszc si
towarzystwem uroczych crek gospodarza [61].
Ludziom takim jak on[62] wanie momenty sielanki
z pozoru zupenie niepasujce do realiw II wojny wiatowej
pozwalay psychicznie przetrwa najgorsze lata ycia.

Koniak w Breslau,
wdka w powstaniu warszawskim.
Sytuacje kryzysowe
Przeciwiestwem wojennej sielanki byy sytuacje
kryzysowe. T nazw zbiorczo okrelam pooenie onierzy,
ktrzy uwiadamiali sobie, e czeka ich niemal pewna mier
lub niewola, a ich armia jeli nie cae pastwo zmierza ku
zagadzie. Tyczyo si to w pierwszej kolejnoci czonkw
niemieckiego Wehrmachtu i Waffen-SS w ostatnich miesicach
konfliktu. Nawet jeli wielu z nich niemal do koca udzio si,
e III Rzesza ocaleje, to walczc na froncie i odpierajc kolejne

ataki Rosjan lub aliantw nie pokadali podobnej wiary


w osobiste szanse przetrwania. Kiedy docierao do nich, e
kadego dnia mog zgin i e adne ich powicenie nie
pozwoli zwyciy lub doczeka koca wojny, zmieniali swoje
nastawienie do suby, posuszestwa wzgldem przeoonych
i zasad obyczajowych obowizujcych wewntrz struktur
wojskowych.
Eugen J. Herzog wspomina, e ju w 1944 roku we Francji,
w obliczu niepowstrzymanego natarcia aliantw, doszo do
cakowitego zaamania si morale i dyscypliny niemieckich
onierzy. Nie widzc szans na odparcie ofensywy, czonkowie
Wehrmachtu pili bez ogranicze: Popoudniu rozlewali
czerwone wino i gocie pili jak szaleni. Butelki koniaku lduj
w rzece, nikt o nic nie dba[63]. O zaniku dyscypliny w tym
okresie zawiadcza take relacja Leo Schwarza z 36. puku
pancernego. Na karnej (sic!) warcie upi si wraz z drugim
onierzem tak bardzo, e nazajutrz mia problem z trafieniem
do swojego oddziau[64]. Podobne sytuacje zdarzay si
oczywicie take w zwyczajnych warunkach, ale nigdy w tak
wielkim nateniu i z cakowitym pogwaceniem przepisw
wojskowych. Jak wspomniaem ju wczeniej, na pijastwo
przymykano oko tak dugo, jak nie szkodzio ono wysikowi
zbrojnemu. W sytuacjach kryzysowych nawet ta zasada zostaa
zarzucona.
Szeroki zbir relacji onierzy niemieckich, ktrzy znaleli si
w takim wanie pooeniu, zebra Stephen G. Fritz, autor
interesujcej pracy Frontsoldaten: The German Soldier in
World War II. Jego publikacja ukazuje cae spektrum
skrajnych stanw nerwowych, prowadzcych onierzy do
niekontrolowanych pijackich ekscesw, ale te dezercji
(koczcych si czstokro egzekucj) i samobjstw[65]. Pito nie
zwaajc
na
zagroenie,
nawet
podczas
wrogiego
bombardowania. Niejaki Harry Mielert nastpujco wspomina
zachowanie kolegw na pocztku 1945 roku, w ostrzeliwanym
przez Armi Czerwon miecie: Bydo ryczao, onierze

przetrzsali wszystkie budynki, beczki czerwonego wina


zostay wywiezione maymi wozami konnymi, tu i tam nasi
pili i piewali, pord powtarzajcych si eksplozji
i szalejcych pomieni[66]. Podobn sytuacj opisa Prosper
Schucking. Podczas wycofywania si przed radzieckimi
dywizjami: wieczorem przemaszerowaem przez obz
batalionu piechoty, w ktrym wszyscy mczyni byli
pijani[67]. Na tym etapie wszelkie niemieckie zwycistwa ju
tylko opniay przeciwnika, a wykrwawiona armia zapijaa
take sukcesy. W podniosym tonie wspomina o tym autor
gonych wspomnie wojennych, Guy Sajer: Usta
umierajcych mczyzn byy rozchylone, tak, by mogli jeszcze
uczci to pyrrusowe zwycistwo toastem z wdki[68].
Ze wspomnie szczeglnie tych niepublikowanych,
o charakterze czysto prywatnym wyania si obraz armii,
w ktrej w ostatnich miesicach konfliktu pili wszyscy, nie
zwaajc na losy wojny, przepisy i dowdcw. Zreszt to
wanie
niezdyscyplinowana
postawa
tych
ostatnich
w najwikszym stopniu zwracaa uwag onierzy. Hans Thiel,
Niemiec sucy w Volkssturmie a wic paramilitarnej,
pomocniczej formacji utyskiwa pod koniec wojny na
dowdcw, twierdzc e ju tylko oni, pod wydatnym wpywem
alkoholu, mogli wierzy w hasa o walce do ostatniej kropli
krwi[69]. Wedug tej samej relacji dowdcy Volkssturmu
spdzali noce grajc w karty, pijc alkohol i nasuchujc
komunikatw w radiu[70]. Z kolei ochotnik-esesman cytowany
przez Rolfa Michaelisa w ksice Estoczycy w Waffen-SS
wspomina, e na naradzie zorganizowanej po zaamaniu si
frontu w styczniu 1944 roku prowadzcy j dowdca SS by tak
pijany, e nie dao si zrozumie co mwi [71]. Szeregowcy nie
pozostawali duni zwierzchnikom, ktrzy nie radzili sobie ze
stresem i chociaby bezkarnie okradali ich z zapasw
alkoholu[72]. Do wyobrani najbardziej przemawia jednak
historia przekazana przez holenderskiego esesmana, Henrika
C. Vertona. W piwnicach oblonego, godujcego i chylcego
si ku upadkowi Wrocawia natrafi on na prawdziw uczt,

zorganizowan przez partyjn i wojskow wierchuszk.


Wszyscy ucztowali przy bardzo duym stole
zastawionym potrawami i alkoholem. Wszystko
najlepszej jakoci! Zjawiajc si tam nagle, zapalimy
ich na gorcym uczynku i zaambarasowalimy tak
bardzo, e dao si to pozna. Ich wiadome winy
sumienie wymagao aby zaprosi nas do przyczenia
si. Bylimy naleycie zasypywani komplementami
o naszych dokonaniach i zachcani przesadnymi
gestami do zajcia miejsca przy talerzach. Wygldao to
tak, jakbymy byli honorowymi gomi, a nie
nieogolonymi, niemytymi i obdartymi winiami
frontowymi, wieo przybyymi z linii walki[73].
Widzc idcy z gry przykad, take podoficerowie
i szeregowcy przestawali zwraca uwag na regulaminowe
obostrzenia. Pito nie tylko we wasnym gronie, ale nawet
w towarzystwie przeoonych i to w zupenie oficjalnych
sytuacjach. W wyranie zhierarchizowanej armii niemieckiej
byoby to nie do pomylenia w normalnych warunkach. Tego
rodzaju epizod opisa w do chaotycznych sowach Ernst
Bennert sucy w 31. Dywizji Grenadierw Waffen-SS lekarz
wojskowy w randze Rottenfhrera (kaprala):
Krtko przed kocem wojny wszyscy oficerowie
siedzieli w bunkrze, kiedy wszed goniec i chcia dorczy
meldunek dowdcy kompanii. Jako e nie by nawyky do
widoku tak wysokich rang oficerw, odebraem od
niego wiadomo. Ze stalowym hemem na gowie
przekazaem j, zgodnie z zasadami, dowdcy kompanii.
Nastpnie zdjem stalowy hem, nalaem sobie pen
szklank sznapsa stojcego na stole i powiedziaem:
Prosz
pozwoli
mi
wypi
za
zdrowie
Obersturmbannfhrera! Kady patrzy na mnie
jednoczenie z zakopotaniem i ciekawoci. Ale dr Matz
powiedzia: Wypij, zrb to![74].

Co wane, onierze wiele uwagi powicali uzasadnianiu


swojego pijastwa i niesubordynacji. Friedrich Grupe pisa, e
w skrajnych warunkach konsumpcja alkoholu na subie nie
tylko przestawaa by karygodna, ale wrcz stanowia
zasuon nagrod za podejmowane wysiki: Ogem
oczywicie
spoywanie
alkoholu
na
subie
jest
niedopuszczalne, ale (...) po tygodniach cikich, trudnych
walk, po caej tej krwi i mierci, oni zapracowali sobie na
tak form przyjemnoci i odpoczynku[75]. Z kolei zdaniem
Martina Poppela picie byo po prostu koniecznoci. Bez niego
nie dao si przetrwa wojny z Sowietami o zdrowych
zmysach: Nie pijemy ju po prostu po to, eby pi. Teraz
starasz si urn tak bardzo, jak tylko si da, bo im wicej
pijesz, tym atwiej ci zasn[76]. Niejaki Kleist twierdzi, e na
nogach utrzymyway go ju tylko alkohol i nikotyna[77].
Podobnie pisa Hans Thiel, tyle e jemu si zapewniaa
gorzaka oraz kawa[78]. Inny onierz zanotowa rwnie prosto,
e pi, bo na trzewo nie mg ju znie otaczajcej go
rzeczywistoci[79]. Nawet utrzymujcy do koca wysokie morale
William Lubbeck z Wehrmachtu przyznawa, e picie byo dla
niego i kolegw sposobem na chwilow ucieczk od wojny[80].
Ucieczk, ktra nie zawsze miaa przyjemne skutki. Na temat
jednej z frontowych libacji z 1944 roku autor zapisa: takiego
kaca nie miaem nigdy przedtem ani potem. Przez reszt
ycia na sam zapach koniaku zbierao mi si na wymioty[81].
Samo picie nie oddaje zreszt psychicznego ciaru, ktry
spada na barki skazanych na klsk onierzy. W wielu
wspomnieniach pojawia si motyw, ktry mona okreli
parafrazujc jeden z cytatw mianem taca na krawdzi
wulkanu. onierze, ktrzy obserwowali jak ich wiat obraca
si w gruzy i w kadym momencie spodziewali si mierci,
bawili si tak, jakby jutra rzeczywicie miao nie by. Gwnym
atrybutem tych szalestw by alkohol, ktremu towarzyszya
chociaby daleko posunita rozwizo seksualna.
Hendrik C. Verton, po otrzymaniu postrzau podczas obrony

Festung Breslau, trafi


nieskrpowanej zabawy:

do

jednego

z miejsc

takiej

Nie mona byo tego nazwa pubem, lecz przy


pierwszym spojrzeniu zobaczylimy onierzy i cywilw
oddajcych si swobodzie uczu, emocji lub trosk (...).
Pili i cieszyli si sob nawzajem oraz zapominali
o wojnie. Kto mgby rzeczywicie powiedzie, e
taczyli na krawdzi wulkanu i to nie tak znowu daleko
od pieka! Moglimy tylko sta, wpatrywa si i dziwi
paradoksowi dzy, ktry widzielimy. By moe
zastrzyki przytumiy moje zmysy, gdy wraz z dwoma
towarzyszami zapragnem piwa. Ja, ktry niedawno
rozminem si o wos ze mierci. Chyba mona
zrozumie, i chciaem teraz wanie, na moment,
wyczy si z okrutnej, codziennej rutyny i cieszy
frywolnoci, ktr znalelimy w tym jake dziwnym
miejscu. (...) Nie troszczyem si o przeszo z jej
przykadami dyscypliny i zachowywania zimnej krwi.
Teraz wanie nie chciaem o tym pamita![82]
Wielu spord uczestnikw takich zabaw rzeczywicie
zgino. rda wspominaj take o samobjstwach oraz
przypadkach bezmylnej dezercji: Vent straci panowanie nad
sob i pijany pobieg w kierunku pozycji sowieckich, gdzie
zosta schwytany[83].
Piszc o zachowaniach niemieckich onierzy w sytuacjach
kryzysowych nie mona te zapomina o temacie, ktry sami
pamitnikarze woleliby okry zason milczenia. Chodzi
o postaw autorw wspomnie wobec zbrodni nazistowskich
dokonywanych m.in. na Polakach i ydach. Czsto zbrodni,
w ktrych brali oni osobisty udzia. Literatura historyczna
potwierdza, e zatrwaajco dua cz mordercw
z Wehrmachtu i Wafen-SS nie przejawiaa, przynajmniej na
pimie, adnej skruchy ani refleksji[84]. Zarazem zachowaa si
garstka rde onierskich sugerujcych wyrzuty sumienia lub

formuujcych krytyk rozkazw z czasw wojny. Niektre


z nich posiadaj wyrany kontekst alkoholowy. Przytocz dwa
przykady.
Mathias Schenk, saper szturmowy Wehrmachtu, po latach
przedstawi powstanie warszawskie z perspektywy Niemcw
jako walk odurzonych alkoholem, zdemoralizowanych
mczyzn, nieustannie chlejcych wdk i marzcych
o powrocie do domu:
Podbiec, zaoy adunek i po detonacji wskoczy do
budynku. Za nami sza horda Dirlewangera (...). Rano
dostawali wdk. My, saperzy, te. Pio si na pusty odek,
przed atakiem si nie je. Jak trafi w pusty brzuch, to si
moe wyliesz, jak w peny, to zdychasz w blach. (...)
Spalimy w piwnicach. Na kwaterze midzy kolejnymi
szturmami pio si duo wdki, gadao. Moe jutro mnie
postrzel mwilimy i wrc do domu[85].
Drugi przykad jest znacznie bardziej enigmatyczny.
Christopher R. Browning w artykule Ordinary Germans or
Ordinary Men? A Reply to the Critics opublikowanym
w zbiorze The Holocaust and History przytoczy wypowied
jednego z czonkw 101. rezerwowego batalionu policyjnego
z Hamburga: Kiedy po latach wpadamy przypadkiem jeden
na drugiego, nie rozmawiamy ju o naszej subie w Polsce,
ani o wielkich ilociach wdki, ktre pozwalay nam
przetrwa trudne czasy[86]. Z pozoru zdanie to nie rni si od
setek podobnych wzmianek pamitnikarskich.
W rzeczywistoci jednak wypowied o alkoholu i trudnych
czasach skrywa ponur wojenn tajemnic. 101. batalion
policyjny nie by bowiem zwyczajnym oddziaem rezerwy. Jego
czonkowie brali udzia w bezwzgldnej eksterminacji ludnoci
ydowskiej na wschodzie okupowanej Polski. Pomogli zabi
38 tysicy osb, a kolejne 44 tysice wywie do obozu zagady
w Treblince. Alkohol najwidoczniej pomaga tym zwyczajnym
Niemcom (jak okrela ich Browning) radzi sobie z zadaniem
mordowania ydw[87].

Na przykadzie Niemcw znaczenie alkoholu w sytuacjach


kryzysowych wida z pewnoci najwyraniej, ale podobne
epizody stay si rwnie udziaem wielu onierzy alianckich.
Najczciej sytuacjami kryzysowymi byy dla nich krwawe,
dugotrwae bitwy, w tym take przegrane starcia z pierwszych
lat wojny.
Henry Dickens, brytyjski artylerzysta biorcy udzia w bitwie
o Malt, wspomina e nieustanny, trwajcy dzie i noc
niemiecki ostrza dao si przetrwa wycznie dziki
alkoholowi. W relacji spisanej przez jego syna czytamy: To
wanie w tym okresie mj ojciec, wraz ze swoimi
towarzyszami, zacz pi lokalne wino Ambeet i trzyma
butelki tego trunku na swoim stanowisku artyleryjskim. Sam
mi powiedzia, e przy dziaach dao si wytrwa podczas
bombardowania wycznie jeli byo si pijanym[88].
Szczeglnie czsto do radzenia sobie ze stresem alkohol
wykorzystywali lotnicy. Mwi o tym, w wywiadzie udzielonym
Jamesowi Hollandowi, amerykaski pilot, Chas Dills: Pilimy
o wiele, wiele za duo. Mog to usprawiedliwi tylko w ten
sposb, e jak mi si zdaje robic to co robilimy
potrzebowalimy jakiej odskoczni[89]. Pijastwo stao si
norm take w brytyjskich dywizjonach we Woszech, ktrych
zaogi wykonyway loty nad Wgry i powstacz Warszaw.
Bombardier RAF-u, Jim Auton wraca wspomnieniami do
okresu, kiedy straty ludzkie sigay kilkudziesiciu procent,
a szanse ukoczenia przez dan zaog kolejki lotw uznawano
za graniczce z cudem. Jako e brytyjskie lotnisko znajdowao
si na pustkowiu, a onierze starali si nie nawizywa
bliszych kontaktw z towarzyszami, co do ktrych nie byo
pewne czy przeyj kolejne kilka dni, zostawao im tylko jedno
lekarstwo mocny, pochaniany w niebezpiecznych ilociach
alkohol[90]. Zdarzay si dezercje i niekontrolowane, pijackie
ekscesy. Inny lotnik sucych we Woszech wspomina
w dzienniku o planach samobjczych kolegi: 29 kwietnia.
Bowman chodzi pijany od trzech dni, a dzisiaj po poudniu
postanowi si zastrzeli, ale jednak zrezygnowa[91].

Powszechne wrd lotnikw biorcych udzia w trudnych


misjach pijastwo zwracao nawet uwag ich wrogw
i wydawao si czym zaskakujcym, mimo e w szeregach
kadej armii obecny by alkohol. Przykadowo powstaniec
warszawski Zbigniew Szymaski pisa: Due wraenie na mnie
zrobi zestrzelony jeden z niemieckich lotnikw, prowadzili go
Alejami Jerozolimskimi do BGK. To mnie tak uderzyo, e (...)
czu byo od niego alkohol. Okazao si pniej, e
najprawdopodobniej pilotom sztukasw alkohol pomaga
wytrzyma przecienia podczas nurkowania[92].
Nie brakuje take relacji onierzy wojsk ldowych z sytuacji
kryzysowych, cho najczciej tycz si one krtkich epizodw
szczeglnie cikich walk. Przykadowo Amerykanin James
C. Hutto opisa surrealistyczn sytuacj, do ktrej doszo
podczas bitwy w Ardenach: pamitam, e mylaem sobie,
jakie to dziwne by tam w rodku budynku; siedzie
szczliwie w ciepeku, pali, pi wino i czyci spluwy,
podczas gdy (...) mczyni sklecali trumn pod nami
w piwnicy[93]. Amerykanin Dwayne Burns opowiada, e
podczas tej samej bitwy jego sierant by tak otumaniony
(w domyle: pijany), e onierze przestali zwraca uwag na to
co mwi[94]. Mimochodem doda, e akurat wtedy bycie
pijakiem si opacao: dwch czonkw oddziau przegapio
poszukiwania kolegi, ktry zagin i (jak si w kocu okazao)
poleg, poniewa poszli poszuka gorzay[95]. Z kolei piechur
Murray Leff zapisa wspomnienie zupenie trywialne, cho
ukazujce jak na co dzie radzono sobie z okropnociami
wojny. W jego pamitniku czytamy, e bardzo go ucieszyo to,
i upi si akurat w dniu, kiedy na ulicy napotka paskudnie
zmasakrowane ciao. Dziki temu prociej mu byo znie ten
widok[96].
Szczeglnym rodzajem sytuacji kryzysowej bya mier
bliskiej osoby. Naley przy tym zaznaczy, e wewntrz
oddziaw wojskowych przede wszystkim tych ju
zaprawionych w boju straty ludzkie uznawano za zrozumia
kolej rzeczy, a w przypadku np. niemieckich jednostek

frontowych na Wschodzie wrcz za element codziennoci [97].


Inaczej rzecz si miaa w zbrojnym podziemiu i to relacje
partyzanckie powicone mierci bliskich osb s najbardziej
poruszajce. Zwykle mowa w nich nie o kolegach z jednostki,
ale czonkach rodziny. Przykadowo polski partyzant
Maksymilian Jarosz wspomina, e nawet wdka nie pomagaa
przetrwa ekshumacji brata i syna w celu zapewnienia mu
godziwego pochwku: Moja matka i wci yjcy brat
Aleksander musieli sprosta cikiemu zadaniu ekshumacji
ciaa Czeka. Aleksander wci mdla. Nawet wielkie iloci
wdki nic nie daway. Nasza biedna matka nie spocza tak
dugo, a zebraa wszystkie szcztki swego ukochanego syna
i owina je w biae przecierado. Tego dnia czulimy, e
take nasz los zosta przypiecztowany[98].
Ogem polskie wspomnienia ewidentnie wyrniaj si na
tle wszystkich pozostaych, do ktrych signem. Dla onierzy
alianckich
sytuacje
kryzysowe
stanowiy
momenty
odosobnione i zrnicowane. Tymczasem na przykad
powstacy warszawscy na etapie, gdy upadek zrywu
wolnociowego sta si nieunikniony znaleli si
w podobnym pooeniu co onierze niemieccy w ostatnich
miesicach wojny. Take im alkohol pomaga radzi sobie
z beznadziej sytuacji i ucieka od nieludzkiej rzeczywistoci.
Wielu spdzao ostatnie dni powstania taczc na krawdzi
wulkanu, podobnie jak Niemcy we Wrocawiu par miesicy
pniej.
Temat alkoholu za zupenie naturalny w kontekcie
powstania uznawali sami jego uczestnicy. Najlepszy dowd
stanowi ich pamitniki i ustne opowieci. Ju pobiena
kwerenda w Archiwum Historii Mwionej Muzeum Powstania
Warszawskiego naprowadzia mnie na 76 wywiadw
zawierajcych wzmianki o alkoholu. Mona bezpiecznie
zaoy, e przebadanie caego zbioru archiwum wykazaoby, i
informacje o alkoholu, piciu i pijastwie podczas powstania
warszawskiego s obecne w przynajmniej co dziesitej relacji.
Nie znaczy to jednak, e pijastwo spotykao si z powszechn

akceptacj partyzantw, jak to miao miejsce wrd


niemieckich onierzy pod koniec wojny.
Wielu powstacw rzeczywicie nie wstydzio si picia,
wykorzystywania alkoholu jako rodka przeciwblowego czy
te organizowania ostatnich zabaw w chwilowo wolnej, bo
wci bronionej przez nich stolicy[99]. Istniay jednak take
rodowiska, w ktrych picie, a ju szczeglnie naduywanie
alkoholu wci uznawano za karygodne. Byy to w pierwszej
kolejnoci grupy wywodzce si z harcerstwa oraz mwic
szerzej z warszawskiej inteligencji. Opisaem je ju
w rozdziale Wojna zmienia ludzi... i kultur picia. Teraz
postaram si pokaza, e w sytuacji kryzysowej, czyli
w ostatnich tygodniach powstania, powszechnie sigano po
alkohol, co nie powinno ani dziwi ani oburza.
Fakt, e podczas powstania picie w duych ilociach
mocnego alkoholu byo norm potwierdzaj wspomnienia
Mieczysawa Polewicza. W jego relacji wzmianka o wieczornej
modlitwie w zupenie naturalny sposb czy si z informacj
o spotkaniu przy wdce: Umylimy si i zjedlimy kolacj.
Wikszo posza do Jana, gdzie wypili ze trzy litry wdki.
O godz.
22.00
urzdzilimy
w schronie
modlitw
i podzikowalimy Bogu za ocalenie nawet rannych u nas
nie byo![100] Dla Zbigniewa Beka nie byo niczego dziwnego lub
wstydliwego w tym, e onierze nagminnie walczyli w stanie
nietrzewym: Mielimy duo cukru w kostkach, wina i wdki.
Tego mielimy pod dostatkiem, akurat trafilimy na Nowym
wiecie [do] rozlewni win i wdek Virginia. W te sodkie
wdki si zaopatrywalimy, bo najlepsze [byo] to, [e s]
sodkie, czowiek wypi i by syty, i prawie p kompanii
chodzio pod rauszem[101]. Z kolei Jan M. Jakubaszek
podkrela rol odgrywan przez alkohol: Spirytus spenia
bardzo wan rol w naszym yciu [podczas powstania]
gasi pragnienie. Wystarczyo wzi tylko troch do ust i ju
nie chciao si pi[102]. Wiele podobnych relacji dotyczy samego
zakoczenia powstania. Tadeusz Hoffman z batalionu Tur
pisa: [Przez] ostatnie dni, to nie bardzo byo co je.

Pamitam jak nam smakowa gulasz z koniny, bo ko si


znalaz na terenie, ktrego zaraz oczywicie spreparowano.
(...) Poza tym, koledzy rne alkohole robili z rektyfikacji
wdek, bo byo tego duo[103].
Mao kogo na tym etapie dziwi nietrzewy stan
dowdcw[104], a onierzom zdarzao si dezerterowa po
nieudanej akcji, kiedy mieli ochot si napi[105]. Wielu
w zupenie naturalny sposb odreagowywao stres i smutek
alkoholem[106]. Nawet jeli przewaajca ich cz zachowywaa
w tym umiar, to niejeden powstaniec wspomina w wywiadzie
o kolegach popadajcych w coraz wiksze pijastwo.
Przykadowo Janina Bk ze Zgrupowania ywiciel pisaa: By
jeszcze lekarz, nazywa si Kozub, to by drugi lekarz, ktrego
pamitam. Potem bardzo ciko znosi t atmosfer, zacz
troszeczk sobie alkoholu wlewa, trzeba go byo pilnowa, bo
psychicznie nie wytrzymywa[107].

Powstacy podczas odpoczynku. Alkohol nalewa ppor. Joachim


Joachimczyk ps. Joachim. Warszawa, 20 sierpnia 1944 r.
(Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Dodajmy, e zamiowanie do alkoholu mogo te by


pretekstem do stworzenia konspiracyjnego pseudonimu.
O znajomym dziaaczu podziemia Eugeniusz Bartosik pisa, e
mwiono na niego Piliszek lub Kieliszek moe dlatego, e
lubi popi[108].
Naduywanie
alkoholu
krytykowano
w podobnych
sytuacjach, co w standardowych wspomnieniach onierskich:
kiedy upojenie wpywao na zdolno do wykonywania swoich
obowizkw i na szanse w walce. Pod tym wzgldem
wspomnienia
z powstania
warszawskiego
kontrastuj
z relacjami niemieckimi z ostatnich miesicy wojny, w ktrych
krytyka pijastwa kolegw stanowia ju ewidentn rzadko,
niezalenie od konsekwencji. Przytaczaem chociaby przykad
Niemca z 36. puku pancernego, ktry nie zwaajc na
regulamin upi si na warcie. Podobny eksces ze strony
powstaca warszawskiego, Teofila Bisagi, zakoczy si
reprymend z ust dowdcy:
Haberbusch mia tam nie tylko wody sodowe, ale
i wina i jakie okowite wdki. Naprzeciwko tego
mielimy swoje stanowisko. Wieczorem Mirek do mnie
mwi, ebym poszed tam po wino. Rzeczywicie tam
poszedem, ale to ju byo rozszabrowane na tyle, e korki
byy postrzelane. Wino si wylewao na posadzk
w piwnicy, ale mimo tego byo go okoo dwadziecia
centymetrw.
Nabraem
p
wiaderka
wina
i przyniosem na stanowisko. Postanowilimy, e
bdziemy spa na zmian. Wypilimy troszeczk winka.
On usn i ja te. Budz si i patrz, e nie mamy ani
karabinw ani granatw. Zbudziem go. Zza hady koksu
wysuwa si Jeremi, czyli nasz dowdca mwi, e
nastpnego dnia mamy zgosi si do raportu [109].
Trzeba zreszt uczciwie powiedzie, e wielu dowdcw
Armii Krajowej starao si za wszelk cen zwalcza pijastwo
przynajmniej tak dugo, jak wydawao si, e tl si jeszcze
jakiekolwiek szanse na zwycistwo powstania.

Ciekaw relacj przedstawi Leopold Purek, za pijastwo


krytykujc przede wszystkim konkurencyjn Armi Ludow:
Okazao si, e onierze AL zamiast by na barykadzie
i obserwowa przedpole, to zabawiali si z panienkami, pijc
alkohol[110]. Spord wielu innych przykadw pitnowania
naduywania napojw wyskokowych podczas powstania
najczytelniejszy wydaje si cytat zaczerpnity z wywiadu
z Eugeniuszem Ajewskim. Daje on wyobraenie nie tylko
o postrzeganiu ekscesw alkoholowych, ale te o ich realnej
skali. Dlatego powinien by dobrym podsumowaniem:
I schodzimy si i ja stoj z tym Francuzem Gasparo,
a z czterdziestu czy z ilu moich onierzy, ktrzy mieli si
przebija, trzydziestu paru byo mocno na bace.
Wszyscy dobrze sobie zreszt [zdawali spraw, e] peno
byo wtedy ju wdki. Zreszt, tam w dole, gdzie mieli
rozstrzeliwa, to leeli tacy... pod kopytami koskimi, bo
to bya stajnia i, e Jeszcze Polska nie zgina, pki my
pijemy! piewali ci nasi pijacy. Jak zobaczyem, e to s
tacy, na ktrych nie mona liczy wobec tego
powiedziaem: To zostacie, niech was Bachus
prowadzi nie ja! Czyli od alkoholu jaki dowdca niech
prowadzi a nie ja[111].

Tego dnia nikt nie by trzewy.


witowanie zwycistwa
Opisaem ju kilka skrajnych sytuacji w wojennym yciu
onierzy, ktre wizay si z uywaniem i naduywaniem
alkoholu, co znajdowao swoje odbicie we wspomnieniach.
Jednak ani w przypadku wojennej sielanki, ani w obliczu
nieuniknionej klski nie mona mwi, e pili wszyscy, zawsze
i wszdzie. Alkohol odgrywa wan rol w okresach
niespodziewanego odprenia i prawdopodobnie nawet
waniejsz w sytuacjach kryzysowych, nigdy jednak nie
dominowa nad narracj. W przypadku wojennej sielanki

onierze pisali np. o piciu wina wykradzionego z woskich


i francuskich piwnic, ale te o zwiedzaniu zabytkowych miast,
kupowaniu pamitek czy o swoich podbojach miosnych.
Z kolei sytuacje kryzysowe byy ilustrowane obrazami
pijastwa, ale te rozpusty, niesubordynacji i obarstwa.

Czonkowie Royal Engineers wituj w Berlinie demobilizacj, 6


listopada 1945 r.
( Hulton Deutsch Collection/CORBIS/Fotochannels)

We wspomnieniach onierskich tylko jedno wydarzenie


zostao nierozerwalnie poczone z alkoholem dzie
zwycistwa 8 maja 1945 roku. Zasadniczo wszystkie brytyjskie
i amerykaskie pamitniki przedstawiaj moment zakoczenia
wojny w zbliony sposb. Z reguy s to opisy krtkie,
zdawkowe
i koncentrujce
si
(poza
podkreleniem
obezwadniajcej radoci i ewentualnie niedowierzania) na
jednym, konkretnym sposobie witowania: pijastwie [112].
Przykadowo Arthur Barlow z brytyjskich wojsk ldowych
pisa: Dzie zwycistwa spdziem w Londynie. W pamici
mam rozmazan plam, bo wszyscy bylimy pijani! To byo
niczym wito. Jeli tylko miae na sobie mundur to ludzie
starali ci si dogodzi jak tylko mogli! [113] Dla porwnania
w dzienniku Boba Tompkinsa z amerykaskiej 23. Jednostki
Specjalnej Kwatery Gwnej czytamy: To bya duga i cika
droga, ale dziki Bogu ju po wszystkim. (...) Zdobyem
beczk piwa, wino od jakich Heinich i pojechaem
z chopakami do miasta[114].
witowanie zwycistwa przy alkoholu byo nie tylko
przyjt norm, ale wrcz nakazem spoecznym[115]. Wszyscy
sigali po wino, piwo i wdk i od wszystkich tego wanie
obowizkowo oczekiwano! Przydzia alkoholu (piwa albo
wina), przynajmniej w podstawowym zakresie, by z reguy
zapewniany przez dowdztwo oddziaw. W nieoficjalny, ale
oczywisty dla wszystkich sposb na ten jeden dzie
rozlunieniu lub zawieszeniu ulegay regulacje dotyczce
spoywania
i naduywania
alkoholu.
Swj
przydzia
otrzymywali nawet onierze penicy w dniu zwycistwa
sub. Brytyjczyk Percy Smith pisa: W momencie oficjalnego
zakoczenia wojny w Europie o pnocy 8 maja bylimy po
prawdzie wci w trasie, w konwoju, ale z myl o tej okazji
na kadego czekaa butelka piwa z NAAFI[116]. Spord wielu
podobnych wspomnie tylko jedne, spisane przez kobiet
(dowdczyni brytyjskiej jednostki artylerii przeciwlotniczej)
zawieraj
jakkolwiek
wzmiank
o ograniczeniach:
Dostaymy firkin [czyli 41-litrow beczk] piwa, ale polecono
mi, bym zadbaa, aby oddzia pozosta trzewy [117]. By moe

polecenie zachowania trzewoci wizao si z pci


onierek[118], ale nie wydaje si, by zostao ono wydane na
powanie, szczeglnie jeli wemiemy pod uwag wielko
przydziau piwa na kilkunastoosobowy, kobiecy oddzia.
W dniu zwycistwa akceptowane byy nawet drobne
wykroczenia kryminalne ze strony onierzy. Wspomniany ju
Bob Tompkins pisa: Pojechaem z paroma chopakami do
miasta, gdzie zrobilimy nalot na pust piwnic z winem.
Koniec kocw napilimy si jednak wina, szampana
i piwa[119]. Nie ulega wtpliwoci, e chodzio w tym przypadku
o wamanie i nieudan prb rabunku, ale w dniu zwycistwa
nikt nie zawraca sobie tym gowy. Zabawa rzdzi si w kocu
wasnymi prawami!
Ze rde mona wycign nawet dalej posunity wniosek
8 maja norm stanowio nie tyle picie, co pijastwo bez
jakichkolwiek ogranicze. Oczekiwania onierzy trafnie
ilustruje cytowana ju relacja Brytyjczyka, Percyego Smitha.
Pisa on, e ze wzgldu na may przydzia piwa: mimo e bya
to wielka, historyczna chwila, my nie upilimy si w sztok[120].
Jak wida wanie upicie si w sztok byo dla Smitha
i wikszoci onierzy-pamitnikarzy norm przy tej jedynej
w swoim rodzaju historycznej okazji. Autorzy wielu rde
wspominali, e to dopiero w dniu zwycistwa po raz pierwszy
si upili. Mowa nie tylko o byych abstynentach, ale te
onierzach, ktrzy we wasnym odczuciu przez ca wojn
sigali po trunki z umiarem. Lotnik RAF-u Ernie Marsh pisa:
ycie stao si bardzo rutynowe, a do nocy
poprzedzajcej dzie zwycistwa. Pojechaem do
Scunthorpe by witowa i po odwiedzeniu wielu pubw
upiem si po raz pierwszy w swoim yciu. Naprawd nie
wiem w jaki sposb wrciem do obozu[121]. Dla porwnania
relacja onierza brytyjskich wojsk ldowych, Erica
Patiencea: Upiem si. Po raz pierwszy w yciu, upiem
si. Musiaem straci przytomno, bo kolejnego ranka
obudziem si na strychu stodoy. Po dzi dzie nie
zdoaem ustali jak si tam dostaem[122].

Wypada doda, e dzie zwycistwa by nie tyle cis dat


w kalendarzu (cho dla wikszoci przypad on oczywicie na
7/8 maja), co raczej pierwsz okazj do witowania
zakoczenia wojny. Marynarze i onierze, ktrych niemiecka
kapitulacja zastaa na morzu lub w trakcie ostatnich dziaa
zbrojnych, musieli odoy zabaw na pniej. W aden sposb
nie zmieniao to jednak jej charakteru. Przykadowo Kathleen
Brady pisaa we wspomnieniach na temat ycia swojego ojca,
onierza armii brytyjskiej: Dotar do Leicester w czerwcu
1945. W lipcu uda si z wycieczk do Blackpool, by uczci
dzie zwycistwa i straszliwie si upi, po czym wdrapa si
na lamp. Grupa dziewczyn miaa si z niego, a jedn z nich
bya Beryl Mason. Pniej zostaa jego on i moj mam[123].
Skal, na ktr odbywao si powszechne pijastwo ilustruje
pamitnik innego spnionego przybysza, marynarza Royal
Navy Davida F. Kellyego: Kiedy zeszlimy na brzeg, w pubach
zostao bardzo mao piwa, albo nie byo go wcale wszystko
wypito podczas witowania dnia zwycistwa! Nienajmilsze
powitanie po dwch latach i dwch miesicach z dala od
domu![124]
Zdarzay si te przypadki odwrotne kiedy zakoczenie
wojny uroczycie celebrowano jeszcze przed 8 maja.
Przykadowo dla onierzy Armii Ludowej dziaajcych na
Lubelszczynie i Podkarpaciu wojna skoczya si ju
w poowie 1944 roku. Zwykle pierwsze spotkanie z gwnymi
oddziaami Armii Czerwonej nacierajcymi na Zachd
oznaczao dla nich rozstanie z partyzantk. Wprawdzie nie
przechodzili do cywila, ale wikszo partyzantw wczano do
aparatu urzdniczego, bezpieki i si milicyjnych[125]. Opisy
zabaw towarzyszcych lipcowym spotkaniom z onierzami
radzieckimi niewiele rni si od przedstawionych wyej,
alianckich relacji z dnia zwycistwa. ydowski porucznik Armii
Ludowej, Frank Blaichman, pisa:
Mniej wicej w poudnie pukownik Armii Czerwonej
wprowadzi nas do wioski. Rosjanie musieli tam dotrze

dobre kilka godzin wczeniej, ale miejscowi wci


ciskali i caowali wyzwolicieli! Wygldao to niczym
wielki zlot rodzinny, na ktrym wszyscy czonkowie
rozronitej familii spotkali si po latach rozki. Jedni
ludzie miali si, inni pakali z ulg i z radoci. My te
zaczlimy paka. Ludzie otworzyli drzwi swoich
domw na powitanie Rosjan, a teraz take na nasze
powitanie, kadc na st wszystko co mieli do picia i do
jedzenia. (...) By to dzie wielkiej radoci.
Pilimy i zapychalimy si jajkami, serem, masem,
mlekiem, miodem, misem... piewalimy te wsplnie:
Polacy z Rosjanami, goje z ydami. (...) Wszyscy pilimy
bimber, czyli polsk wdk domowej roboty. Robilimy
to godzinami, a wielu z nas, nie wyczajc mnie,
kompletnie si urno.
Nastpnego ranka wytrzewielimy, jednoczenie
uwiadamiajc sobie obezwadniajc myl naprawd
przetrwalimy![126]
Warto doda, e tylko w nielicznych rdach autorstwa
onierzy brytyjskich i amerykaskich mona odnale choby
krtkie wzmianki o negatywnych czy wrcz tragicznych
konsekwencjach obficie zakrapianych obchodw dnia
zwycistwa. Przykadowo lotnik RAF-u Frank William
Rawlings pisa: Kiedy [po zabawie w towarzystwie Rosjan]
wrcilimy do naszego wasnego oddziau, widzielimy wielu
goci lecych na ziemi i zbyt pijanych, by si ruszy (...).
Kolejnego dnia odkrylimy, e niektrzy z nich byli martwi,
a inni naprawd ciko chorzy[127]. Rzadko podobnych relacji
atwo wytumaczy. Dzie zwycistwa w powszechnym
odczuciu stanowi wydarzenie czysto pozytywne
najwaniejszy i najszczliwszy moment suby w II wojnie
wiatowej. Dodanie do jego opisu wzmianek o jakichkolwiek,
a ju szczeglnie miertelnych wypadkach zaburzyoby taki
obraz. Na tym tle bardzo interesujcy wydaje si pamitnik
onierki obserwujcej obchody dnia zwycistwa niejako
z boku. Ivy Oates, jako lekarka wojskowa penica wwczas

sub medyczn, nie tylko nie braa udziau w pijastwie, ale


zajmowaa si onierzami, ktrzy ulegli wypadkom w jego
trakcie:
Wszyscy witowali, kady mczyzna by pijany,
a naokoo
wybuchay
fajerwerki.
Na
oddzia
wypadkowy przyszed pewien onierz, ktry pijany jak
winia polizgn si i upad... C, nie chcia robi nic,
co si do niego mwio. Upad na podog, wic
powiedziaam do sanitariuszek sidcie na nim, co te
zrobiy z wielk gotowoci (...) a ja przyklknam
i zaoyam mu na rce szwy. Dowiedziaam si czego,
co wczeniej nie byo dla mnie wcale takie oczywiste
mianowicie jakim wietnym rodkiem przeciwblowym
jest alkohol. On wsta,
wesoy jak skowronek, i wymamrota: Jutro wrc
i zabior ci na randk, co oczywicie strasznie
rozbawio sanitariuszki[128].

Mieszkacy couch wznosz toast za wyzwolicieli, sierpie


1944 r.
(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

Rzecz jasna jednoznaczny odbir dnia zwycistwa jako


wydarzenia wycznie pozytywnego mg dotyczy tylko
onierzy, w ktrych odczuciu wojna rzeczywicie zakoczya
si niekwestionowanym sukcesem. Jak ju pisaem, tak byo
w przypadku zdecydowanej wikszoci onierzy brytyjskich
i amerykaskich (za wyjtkiem np. Brytyjczykw, ktrych
rodziny zginy w niemieckich nalotach na Londyn).
Duo wiksz rnorodno przedstawiaj np. wspomnienia
ydw czy Polakw. Wprawdzie niektre z nich wrcz
lustrzanie odbijaj przedstawion wyej konwencj opisu, ale
stanowi one wyjtek od reguy. Przykadowo Jzef
Sobczyski, byy onierz Armii Krajowej, ktremu udao si
przedrze z obozu jenieckiego do czci Niemiec kontrolowanej
przez Amerykanw pisa: Pniej, 8 maja, przyszed do nas
jeden z onierzy amerykaskich i powiedzia trzy sowa
War is finished!. Wtedy poczstowa nas winiwk, ktra
bya mocna jak nasza dobra winiwka. Troch si koledzy
upili z radoci[129].
Dla porwnania cytowany powyej ydowski partyzant Armii
Ludowej Frank Blaichman wprawdzie w lipcu 1944 roku
witowa zakoczenie wojny w ten sam sposb co alianci
i Rosjanie, ale ju smy maja 1945 roku by dla niego
momentem melancholijnej refleksji, a nie nieskrpowanej
zabawy. Z jego perspektywy wojna zostaa wygrana, ale straci
w niej ca swoj rodzin:
8 maja dowiedzielimy si z radia, e wojna w Europie
dobiega koca Niemcy skapitulowali. Nie jestem nawet
w stanie opisa uczu, ktre targay mn w tamtej chwili. Nie
bya to rado, bo myli uciekay do wspomnie o rodzicach
i o rodzinie, ktr utraciem. Przepenia mnie al. Nie
miaem ojca, matki, brata czy siostry z ktrymi mgbym
witowa koniec wojny. Na dodatek wiedziaem, e Polska,
nawet po wojnie, wci bdzie niebezpiecznym miejscem dla
ydw[130].

W przypadku Polakw szczeglnie onierzy sucych na


Zachodzie rado ze zwycistwa pomniejszay nie tylko
osobiste tragedie (utrata rodziny, dobytku, przyjaci), ale te
poczucie, e wojna zakoczya si co najwyej poowicznym
zwycistwem. Najlepiej oddaj to relacje onierzy, ktry nie
zdecydowali si na powrt z emigracji, a tym samym nie
podlegali ograniczeniom krajowej cenzury. Wprawdzie
witowali oni w sposb podobny do brytyjskich towarzyszy
broni w kantynach i pubach, przy alkoholu ale ich
wspomnienia maj czstokro refleksyjny, melancholijny
wydwik. Wadysaw Broniewski, w swojej poetyckiej relacji
z zakoczenia wojny pisa:
Dzi w angielskiej kantynie,
przy dziewczynie i winie,
wspominamy, jak gdzie na adodze
od tyfusu, malarii
tysicamimy marli
i tysice nas pady po drodze[131].

5.
Pijany jak...?
Alkohol w opisie sojusznikw i wrogw
Czy zdaniem zachodnich aliantw wszyscy Polacy byli
pijakami? Czy Niemcy byli przekonani, e kady
czerwonoarmista walczy na podwjnym gazie? Co Polacy mieli
do powiedzenia o pijastwie onierzy Wehrmachtu, a co
Amerykanie? I chyba najwaniejsza kwestia: czy podejcie
sojusznikw i wrogw do alkoholu w ogle interesowao
autorw wspomnie wojennych?
W tym rozdziale przedstawi przede wszystkim obraz
wzajemnych sympatii, uprzedze i stereotypw. Mimo e w II
wojnie wiatowej bray udzia miliony onierzy, wikszo
z nich rzadko kiedy miaa okazj zobaczy na wasne oczy
sojusznikw lub przeciwnikw. Zamknity i narodowy
charakter oddziaw zbrojnych oraz bariery jzykowe
sprawiay, e Brytyjczycy nieczsto wchodzili w bezporedni
kontakt na przykad z Polakami, a Amerykanie z dajmy na to
Kanadyjczykami. Stanowio to oczywist poywk dla
powstawania mitw i wydumanych wyobrae. Tym bardziej
tyczyo si to wizerunku wrogw. Zarwno alianci, jak
i onierze pastw Osi widywali przeciwnikw raczej przez
lornetki i celowniki, ni na wycignicie rki.
Oczywicie bd mnie interesowa wycznie wyobraenia
zwizane z alkoholem. Najpierw zajm si wzajemn wizj
sojusznikw, a nastpnie stereotypowym obrazem wrogw.

Amerykanie i Brytyjczycy o sobie nawzajem


Amerykanie do czsto pisali o Brytyjczykach, a Brytyjczycy
o Amerykanach, ale wzajemne stereotypy alkoholowe tylko
sporadycznie przewijaj si na stronach ich wspomnie.
Najczstszy jest motyw drobnych rnic kulturowych

zwizanych z gustami, albo raczej z tym, co jedna ze stron


uznawaa za brak dobrego gustu. Literatura historyczna
podaje, e przykadowo Amerykanie narzekali, i Brytyjczycy
lubuj si m.in. w rozwodnionej kawie, ciepym, le
smakujcym piwie, kiepskim papierze toaletowym oraz
ohydnej brukselce[1]. Mniejsza o brukselk, ale kiepskie piwo
ju na stae przylgno do wyobrae o brytyjskich onierzach
i Brytyjczykach
ogem.
Stao
si
wrcz
jednym
z wyznacznikw
brytyjskoci
w oczach
Amerykanw[2].
Doskonay przykad mona odnale we wspomnieniach pilota
bombowego Philipa Arderyego. Odrysowa on stereotypow
scenk barow: kilku Brytyjczykw zebranych w kantynie
oficerskiej
bazy
RAF-u udziela
rad
nieopierzonym
amerykaskim pilotom, ktrzy dopiero co przybyli do Anglii.
Autor dodaje, e gospodarze zdaj si zna tylko jedn
oniersk piosenk, a poza tym scz niesamowicie mde
angielskie piwo[3]. Ten stereotypowy opis jest z pozoru
nieprzychylny, ale Ardery buduje takie wraenie tylko po to, by
tym wikszy nacisk pooy na podsumowanie. Koczc
fragment o mdym piwie i (zuchwaych?) radach stwierdza:
Czuem ogromn wdziczno wobec tych kolesi,
wylatujcych [na misj] w chwili, gdy my akurat
dopijalimy ostatnie piwko przed pjciem spa. Toczyli
cik wojn i to od dugiego czasu. Widzc ich pikny
kraj atwo byo zrozumie dlaczego z tak wielk
determinacj go bronili[4].
Podobnie jak w relacji Arderyego, take w wielu innych
wzmianka o kiepskim gucie alkoholowym jest tylko
pretekstem do gbszej refleksji.
Kolejny powtarzajcy si motyw w amerykaskich
wspomnieniach i pamitnikach to wizja Brytyjczykw jako
onierzy ogem wicej pijcych i mniej powanie traktujcych
wykroczenia alkoholowe. Takie wyobraenie tylko do pewnego
stopnia byo mylne. Biorc pod uwag odmienno kultury
picia w USA i Wielkiej Brytanii mona miao przyj, e

przynajmniej na pocztku wojny brytyjscy onierze


rzeczywicie swobodniej od amerykaskich podchodzili do
spoywania i naduywania alkoholu. Potwierdzaj to
wspomnienia jednego z onierzy amerykaskiej 10. Dywizji
Grskiej sucej we Woszech, ktry zaprezentowa icie
groteskow scen. Jako przyzwyczajony do ycia w namiocie
i jedzenia elaznych racji onierz frontowy, trafi do budynku,
ktry zajli oficerowie brytyjskiego oddziau. Zasta ich
siedzcych przy zastawionym i nakrytym biaym obrusem
stole: Byem kompletnie zaskoczony takim widokiem.
Przedstawiem si, zostaem ciepo przywitany i natychmiast
zaproponowano mi drinka. Kiedy zapytaem o jakiego to
moe chodzi drinka, usyszaem e o gin z tonikiem bez
lodu. Taki trunek by dla nas nowoci, ale ju w modoci
nauczyem si, e darowanemu koniowi nie zaglda si
w zby. Odparem wic, e gin z tonikiem bdzie w sam raz[5].
Opisany epizod wpisuje si w popularn wizj Brytyjczykw
jako swego rodzaju mentorw w rejonach wojennej sielanki.
Czsto wanie Brytyjczycy wprowadzali Amerykanw w wiat
nowych, nietypowych alkoholi, zachcali do pijastwa
i ratowali z opresji Jankesw, ktrzy przesadzili z procentami.
Robert B. Ellis z innego batalionu tej samej dywizji opisa
libacj, w ktrej wzi udzia podczas wycieczki do Rzymu. Jak
sam twierdzi, wycznie wsparcie przypadkiem napotkanego
brytyjskiego oficera uchronio go przed spdzeniem nocy
w jakim zauku woskiej stolicy: Oczywicie nie napisaem
Mamie i Tacie o tym, jak wypiem cay litr szampana
w pitnacie minut. To ostatnie, razem ze wczeniejszymi
kielonkami rnych trunkw tak bardzo mnie upio, e
bkaem si caymi godzinami, szukajc przystanku
autobusu, ktry zabraby mnie z powrotem do naszego
orodka wypoczynkowego. Bez pomocy brytyjskiego oficera,
ktrego zaczepiem w stanie swego upojenia, skoczybym
nieprzytomny w jakiej rzymskiej uliczce [6]. Rwnie
bezporednio po wojnie, podczas konferencji poczdamskiej, to
wanie Brytyjczycy dawali amerykaskim kolegom okazj do

zasmakowania nietypowych alkoholi. Alexander Hadden


z amerykaskiej 28. Dywizji Piechoty pisa na temat
zorganizowanego wwczas koncertu Boba Hopea: Przerwa
okazaa si wielkim zaskoczeniem, bowiem nasi brytyjscy
kuzyni poszli na cao i serwowali szampana, whisky, wdk
oraz kilka mniej znanych trunkw, tak by zaspokoi gusta
ludzi wszelkich narodowoci[7].
Przytoczona wczeniej relacja o uczcie brytyjskich oficerw
dotyka take kwestii stosunku do dyscypliny. Omwione
wydarzenia rozgryway si we frontowym punkcie dowodzenia,
ktry Amerykanie mieli przej od Brytyjczykw kolejnego
poranka. Autor opisa prby przekonania gospodarzy do
zrobienia obchodu jeszcze przed zmierzchem i ich
nieodpowiedzialn reakcj: Kapitan brytyjskiego oddziau
zapewni mnie, e mamy jeszcze peno czasu, ale w kocu
przysta na moje yczenie. (...) Wskaza mniej wicej
w pnocnym kierunku, mwic e tam s Niemcy. Potem
doda, znowu pokazujc palcem: Mamy dwa modzierze
tutaj i karabiny maszynowe tu i tam. No, teraz wracajmy
i napijmy si jeszcze[8]. Wprawdzie nie ma tu otwartej krytyki,
ale midzy wierszami atwo wyczyta dezaprobat
szczeglnie, e Amerykanin odmawia wypicia kolejnego drinka
z uwagi na obowizki subowe.
O ile opisy mao restrykcyjnego podejcia Brytyjczykw do
alkoholu s bardzo liczne (zdarzao si np. e brytyjscy
oficerowie zapraszali amerykaskich szeregowcw na
piwo[9]), o tyle nawet tak zawoalowana krytyka wystpuje
wycznie w pojedynczych rdach. Podobnie rzecz wyglda
w przypadku brytyjskich wspomnie o Amerykanach. Zwykle
alkohol pojawia si w nich w celu uwydatnienia jakiej
stereotypowej cechy, przypisywanej towarzyszom broni zza
oceanu. We wspomnieniach Charlesa Mawa ze suby na
Malcie t cech jest lekkomylno: Amerykascy onierze
sprawiali nam pewien kopot, bo mieli o wiele za duo
pienidzy do wydania w barach. Razem z kelnerkami

postanowilimy da im nauczk, widzc jak niemdrze


Jankesi szastaj tymi pienidzmi. Dziewczyny dbay o to, by
ich upi, a my potem dawalimy im popali. Naprawd atwo
z nimi szo[10].
Maw podj w swojej relacji dwa czste we wspomnieniach
onierskich
tematy.
Pierwszy
to
bjki
pomidzy
umundurowanymi Brytyjczykami i Amerykanami. Dochodzio
do nich czsto, zwykle po alkoholu. Wedug pamitnikw byy
to raczej zabawne epizody, a o wzajemnych krzywdach
i pretensjach szybko zapominano. Oczywicie zdarzay si take
powaniejsze scysje, w ktrych paday zupenie niewybredne
komentarze i inwektywy[11]. Te jednak raczej rzadko opisywano.
Drugi temat to oczywicie pienidze, a konkretnie bogactwo
Amerykanw (zarwno pod wzgldem odu, jak i dostpu do
sprztu czy infrastruktury). Przewija si on przez bardzo wiele
relacji sporzdzanych przez onierzy Wsplnoty Brytyjskiej.
Powyej
mielimy
do
czynienia
ze
zdziwieniem
amerykaskiego piechura na widok uczty brytyjskich oficerw,
ale znacznie czciej to Brytyjczycy dziwili si przepychowi
w jakim yli Jankesi[12]. Bogactwo z jednej strony traktowane
jest w pamitnikach z zazdroci, z drugiej za z pewnym
podziwem czy nawet wdzicznoci za materialne wsparcie.
Czsto Amerykanie przedstawiani s pozytywnie, jako swego
rodzaju bogatsi kuzyni. Nie brakuje jednak fragmentw
podkrelajcych ich rozrzutno, a nawet rzucajcych wiato
na rozmylne wykorzystywanie tej rozrzutnoci. Wiele mwi
relacja poudniowoafrykaskiego dowdcy dywizjonu si
powietrznych, Dirka S. Nela. Ze wzgldu na braki
zaopatrzeniowe musia si on ucieka do nielegalnego handlu
z Amerykanami:
Chciabym podkreli, e sprzt, ktry mielimy,
otrzymywalimy ze Stanw Zjednoczonych lub Anglii.
Ale, jak ju go otrzymalimy, to ju nikt adnego
wsparcia nam nie dawa. Musielimy kra,
kombinowa. By przydzia jednego litra whisky lub

innego takiego bardziej procentowego trunku na miesic


na osob. Mielimy wwczas okoo stu dwudziestu
oficerw.
W zwizku
z tym
daem
rozkaz
kwatermistrzowi i adiutantowi: Rb co moesz,
kombinuj, ale musi by co najmniej sto pidziesit
butelek alkoholu. Adiutant (...) mwi Czy to si szykuje
wielkie pijastwo? Ja na to mu odpowiadam: Ten
alkohol nie jest do picia, potrzebujemy go dlatego, e
Amerykanie maj nowoczesny sprzt. Za dwie butelki
alkoholu moglimy dosta chociaby nowiuteki silnik.
A take jedzenie. Amerykanie mieli wspaniae jedzenie,
fantastyczne. Dziki temu alkoholowi moglimy wszystko
dosta od Amerykanw[13].

Amerykascy saperzy podczas przerwy w rozminowywaniu centrum


Valognes, czerwiec 1944 r.
(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

W przypadku Dirka S. Nela chodzio o zorganizowany


proceder, majcy na celu usprawnienie funkcjonowania
oddziau. Duo czciej oficerowie kierowali si jednak
niszymi pobudkami natury osobistej. Jim Auton, bombardier
RAF-u sucy we Woszech, wspomina e dowdcy eskadr
brytyjskich si powietrznych czsto za tuzin butelek szkockiej
whisky kupowali jeepy od Amerykanw[14]. Podobnie
postpowali szeregowcy. Jeli nie handlowali bezporednio
z Jankesami to za alkohol wymieniali midzy sob dobra
wczeniej odkupione od Amerykanw.
Jak wida angloamerykaskie stereotypy alkoholowe
uwydatniaj pewne rnice pomidzy dwoma narodami i...
w zasadzie do tego si ograniczaj. Nie przecz w aden sposb
braterstwu broni czy poczuciu wsplnej tosamoci
onierskiej.
Istniej
raczej
na
marginesie
relacji
pamitnikarskich, w ktrych brytyjski onierz niewiele rni
si od amerykaskiego i na odwrt. Naley jednak pamita, e
te stereotypy powstaway w zupenie innych warunkach ni
wyobraenia, ktrymi zajm si dalej: dotyczce Polakw,
Francuzw, a przede wszystkim Rosjan.
Brytyjczycy i Amerykanie w wikszoci przypadkw suyli
wsplnie przez dugi czas. Mieli okazj pozna si zarwno
w sytuacjach bojowych, jak i towarzyskich (na przepustkach,
w kantynach, na uroczystociach w wyzwalanych miastach
itp.). Tym samym czsto jeszcze przed spisaniem relacji
wojennych weryfikowali pocztkowe, wzajemne opinie.
Amerykaski onierz z zaogi dziaa przeciwpancernego
William V. Spanos wspomina jakie stereotypy odnonie
Brytyjczykw wpojono mu zanim wyruszy na wojn:
Syszaem, e Brytyjczycy s zimnokrwistymi szowinistami,
ktrzy
z powodu
swojej
gboko
imperialistycznej
perspektywy w odniesieniu do Stanw Zjednoczonych
skutkujcej odwieczn pogard dla dawnej, jankeskiej
kolonii

darz
wszelkiej
maci
obcokrajowcw
[15]
lekcewaeniem . Powtrzy je w swojej ksice nie dlatego, e

si z nimi zgadza, ale z powodu zaskoczenia, jakiego dozna po


przybyciu do Anglii ze strony gospodarzy nie spotkaa go
stereotypowa pogarda, lecz ciepe i otwarte przyjcie. Podobny
proces weryfikowania wzajemnych wyobrae przechodzili
take inni autorzy wspomnie. Wsplne dowiadczenia
wymazyway fundamentalne stereotypy narodowe, w ich
miejscu pozostawiajc nieszkodliwe wyobraenia np.
Brytyjczykw jako mionikw kiepskiego piwa czy
Amerykanw jako nierozsdnych utracjuszy, gotowych
sprzeda jeepa za par butelek whisky.

Polacy, Francuzi i Kanadyjczycy.


Opinie o mniej znanych sojusznikach
W amerykaskich pamitnikach nie brakuje historii
o Brytyjczykach z alkoholem w tle i vice versa. Duo trudniej
odtworzy wyobraenia o onierzach innych pastw alianckich
Polakach, Francuzach czy nawet Kanadyjczykach.
Przejrzaem prawie wier tysica wspomnie i niestety
odpowiednich (alkoholowych) historii jest w nich jak na
lekarstwo. atwo wskaza powody, o ktrych zreszt ju
pisaem. Swoje zrobia bariera jzykowa (w pierwszych dwch
przypadkach), ale decydujce znaczenie mia prosty fakt:
statystyczny onierz brytyjski czy amerykaski naprawd
rzadko wchodzi w kontakt z Polakami i Francuzami. Moe
i nasi dziadkowie wykazali si w II wojnie wiatowej wielk
odwag, ale na froncie zachodnim stanowili tylko kilka kropel
w morzu alianckich armii. Podobnie byo z gaullistami
w mundurach.
Zbyt mao jest rde, by wycign wice wnioski, ale
relacje, do ktrych udao mi si dotrze czy jedna cecha
wsplna. Jeli w opisie mniej znanych sojusznikw w ogle
pojawia si alkohol, to zazwyczaj jako element prostego
stereotypu, wedle ktrego przedstawiciele danej narodowoci
mieli szczegln skonno do picia. Tak wic Harold George

Cooper Brytyjczyk z Irlandii Pnocnej opowiada, e na


Bliskim Wschodzie, jeli zdarzaa si dobra okazja, chodzio si
pi wdk nie gdzie indziej, a tylko do Polakw[16].
Amerykaski pilot Herbert Hatch opisa natomiast
przypadkowe spotkanie z polskimi lotnikami, ktre skoczyo
si radosn popijaw:
Mina chwila, zanim w kocu zrozumiaem, e to
polscy piloci sucy w RAF-ie (...). W rozmowie wydao
si, e jestem asem lotniczym i tak oto zostaem
zgubiony. Kady chcia do mnie przepija, a ja rzecz
jasna byem zmuszony wypi z nimi kady toast.
Z mstwem
walczyem
w obronie
honoru
Amerykaskich Si Powietrznych i cho nie wszystko
z tego wieczoru pamitam, to jestem przekonany, e
udao mi si ten cel osign. (...) Obudziem si
nazajutrz rano we wasnym ku w hotelu, nie mogc
sobie przypomnie za adne skarby wiata jak si tam
znalazem. Do tego miaem piekielnego kaca[17].
W nastpnych zdaniach autor nie szczdzi pochwa polskim
lotnikom, ktrzy stracili rodziny i przyjaci z rk Niemcw,
a teraz
walczyli
w osobistej
wojnie,
bdcej
dla
amerykaskiego pilota rzecz niezwyk i godn podziwu.
Ogem jest to przykad relacji ze wszech miar pozytywnej.
Z kolei brytyjski oficer wywiadu, Norman Lewis, dobre par
akapitw powici zamiowaniu, jakim darzyli napoje
wyskokowe Kanadyjczycy. Jego wspomnienia s szczeglnie
interesujce, poniewa autor nakreli jak gdyby portret
narodowy przybyszy z byej kolonii. Poczesne miejsce zajmuje
w nim rzecz jasna alkohol:
Kanadyjczycy s hojni i otwarci pod kadym
wzgldem. Wychowani w warunkach, w ktrych granic
nie maj przestrze, wasno, nieruchomoci i prawa
lokalne wszelkiego rodzaju, zdaj si przywizywa do
wszystkich tych rzeczy mniejsz wag ni my. Starczy

poprosi, a podziel si z tob wszystkim, co tylko maj:


rodkami transportu, gorza, a nawet zdjciami Rity
z osobistym autografem[18].
Kanadyjczycy byli dla autora ludmi ekscentrycznymi,
oderwanymi od rzeczywistoci i jakby niepasujcymi do jego
wiata. Sielankowy opis wsplnej popijawy przywodzi na myl
niektre alianckie prby uchwycenia istoty duszy rosyjskiej,
o ktrych bd pisa w kolejnym podrozdziale. Lewis
wspomina: Kupilimy tuzin butelek i zrobilimy parapetw
w gospodarstwie, za Kanadyjczycy ktrzy momentalnie
upili si mocnym, lepkim alkoholem zrzucili ubrania i poszli
piewa i taczy na zewntrz. Pobiegli w d wzgrza,
pord krzaki i wietliki. Nieziemski czy wrcz poetycki
widok[19]. Nota bene, Kanadyjczykw ze wspomnie Lewisa
z Rosjanami czy take kompletna niewybredno w kwestii
alkoholu. Jeli brakowao im whisky, to zdaniem autora byli
gotowi pi dowolny egzotyczny trunek, chociaby streg
(woski likier zioowy): Pili j penymi szklankami i to nawet
na niadanie, po ktrym chowali bro za pas i zataczajc si
wychodzili na poszukiwanie przygd [20]. Tak wic
Kanadyjczycy to w tym przypadku raczej abstrakcyjne,
literackie postacie, ni onierze z krwi i koci. Podobnie
zreszt, jak wielu przerysowanych, czsto przedstawionych
karykaturalnie czerwonoarmistw, o ktrych bdzie mowa
dalej.
Inny Brytyjczyk, William M. Kennedy duo twardziej
stpajcy po ziemi opowiada o pijanym Polaku, ktry w TelAwiwie bra udzia w ulicznej bjce. Takie wydarzenie
z udziaem polskiego onierza ani go nie dziwio, ani nie
rodzio adnej krytyki: Okoo jedenastej wieczorem andarmi
wprowadzili do holu [w hotelu] czterech modych cywilw
i trzech onierzy. Wszyscy onierze byli pijani, a twarz
jednego Polaka bya krwaw miazg [21]. Oczywicie nie
wszyscy autorzy wspomnie byli rwnie wyrozumiali wobec
wybrykw alkoholowych swoich mniej znanych sojusznikw.

Czsto to wanie z powodu wzajemnych uprzedze Brytyjczycy


czy Amerykanie decydowali si opisywa Polakw albo
Francuzw przez pryzmat alkoholu. Przykadowo ten sam
William M. Kennedy w krytycznych sowach pisa o francuskim
onierzu, ktry upi si na onierskiej imprezie w Tunezji:
wypi tylko dwa mae kieliszki wina i si ubzdryngoli. Potem
chcia wsi za kko jednego z samochodw i gra nam na
nerwach[22].

Pani Pommier, ona burmistrza w miejscowoci Trvires, nalewa


wino amerykaskim i kanadyjskim onierzom.
(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

Uprzedzenia mogy dotyczy take z pozoru bardzo bliskich


ssiadw i obywateli tego samego pastwa. Przykadowo
Anglik Harry Drew wspomina, e forsujc Ren w 1945 roku
bardziej obawia si pijanych Szkotw, z ktrymi szed w jednej
linii, ni czekajcych na drugim brzegu Niemcw[23]. Czasem
krytyka przybieraa nieporwnanie ostrzejszy charakter.
Przykadowo Brytyjka z oddziaw pomocniczych lotnictwa
(WAAF), Audrey St. John-Brown, w swoich wspomnieniach
oskaraa polskich lotnikw ktrych baza ssiadowaa
z kwaterami jej jednostki o bycie zezwierzciaymi pijakami
i prymitywami. Jej historia jest na tyle uderzajca
i kontrowersyjna, e warto chyba przytoczy jej szerszy
fragment. Szczeglnie, e ksika St. John-Brown nigdy nie
ukazaa si drukiem ani po polsku ani po angielsku:
Polski dywizjon to byy raczej zwierzta ni ludzie.
Nawet nasi koledzy, mczyni, z obrzydzeniem
utyskiwali na ich obyczaje, a ju szczeglnie
odpowiadajcy za czysto A.G.M itd. Toalety byy
straszliwie brudne, ich baraki tak samo, odlewali si
przez okna, ale najgorsze dopiero miao nadej. Kilka
[kobiet z] WAAF zostao zaatakowanych i zgwaconych.
adna
nie
suya
w sekcji
MT
[transportu
samochodowego], ale to byo straszne i dziewczyny bay
si gdziekolwiek wychodzi.
Jednak dziewczyny z sekcji MT po prostu musiay
[wychodzi]. Nasza sekcja znajdowaa si daleko od
naszych kwater, a najkrtsza droga wioda ciek przez
pole, ktr zwykle chodziymy dwjkami itd., ale
wiedziaymy, e zdarz si takie momenty, gdy
skoczymy [sub] pno i bdziemy musiay i
w pojedynk. Nosiam w cholewie gumiaka yk do opon
i byam zdecydowana jej uy jeli zajdzie taka potrzeba.
Niestety
rzeczywicie
zasza,
kiedy
zostaam
zaatakowana
w drodze
powrotnej
do
kwatery
z przeduonej suby. Tej nocy skoczyam okoo 21,
zamiast 20 i byam bardzo zmczona, a musiaam jeszcze

doj z powrotem. Po drodze dwa pijane, polskie


prymitywy wyskoczyy na mnie jak spod ziemi
i sprboway szczcia. Ten bdcy za mn chwyci mnie,
ale rzuciam si naprzd, wiedzc e jest upity
i sprbowaam wytrci go z rwnowagi. Pomogam
sobie ciosem z okcia. Kiedy wyrwaam si do przodu
moje prawe rami wci byo uwizione, wic signam
[do buta] i zdoaam chwyci za yk do opon lew rk.
Kiedy ten drugi rzuci si na mnie, zamachnam si
i uderzyam go w bok gowy. Pierwszy mnie puci
i cofn si chwiejnym krokiem, ja natomiast rzuciam si
do ucieczki. Naprawd szybko biegaam w tamtym
okresie, nawet w tych gumiakach, a zo tylko dodawaa
mi skrzyde.
Bezceremonialnie wparowaam do biura i otwarcie
powiedziaam co myl o tym braku krztyny
bezpieczestwa, o tym, e WAAF-ki nie mog liczy na
adn ochron, e yj w strachu i z ryzykiem itd. Dali mi
kubek herbaty i udaam si do swojego baraku, by
pooy si spa. Dugo nie pospaam, bo po jakich
dwch czy trzech godzinach przyszed sierant i kaza mi
natychmiast zgosi si do biura administracji.
Nie miaam pojcia o co w ogle chodzi, ale o tak
pnej porze w pierwszej chwili pomylaam o domu, ale
te o tym co mogo si sta....... Nie.
Drugi pijak dotar w kocu z powrotem do swojego
baraku i zgosi, e zosta zaatakowany, a jego przyjaciel
jest nieprzytomny. Zostaam przesuchana, a sierant
z wartowni przekaza im mj raport. By tam te
dowdca mojego dywizjonu, ktry bardzo mnie wspiera,
ale zasady to zasady i odbyo si dochodzenie, w ktrym
musiaam uczestniczy. To naprawd byo straszne
moje sowo przeciwko ich sowu. A potem okazao si
jeszcze, e ten, ktrego uderzyam nie yje. Udawi si
wasnymi rzygowinami. Polski przedstawiciel prawny
albo kto taki zapyta, czy nie jest mi wstyd, e zabiam
jednego z naszych onierzy. Odpowiedziaam, e NIE. To

oni mnie zaatakowali. Potem wtrci si dowdca


dywizjonu i przekaza im dug list zgwaconych
i poranionych WAAF-ek, podkrelajc, e miaam prawo
si broni[24].

Francuzi czstuj cydrem amerykaskich onierzy.


(Conseil Rgional de Basse-Normandie / National Archives USA)

Na ile relacja autorki odpowiada prawdzie historycznej? Czy


jej opowie jest przesadzona lub zakamana? A moe ukazuje
przykre fakty i ciemn stron obecnoci polskich oddziaw
w Anglii? Kiedy po raz pierwszy opublikowaem powyszy cytat
w internecie, wywoa on dziesitki sprzecznych komentarzy.
Wiele osb zarzucao autorce szukanie sawy i prb wywoania
taniej sensacji kosztem dzielnych obrocw Wielkiej Brytanii.
Bez sigania do dokumentacji karnej i szczegowego
zgbiania tematu (a przecie nie o tym jest moja ksika)
mona wysun chyba tylko dwa wnioski. Po pierwsze wojna
wywieraa niszczcy wpyw na ludzi, a cigy stres i tsknota za

domem skaniay do nadmiernego sigania do kieliszka.


Przestpstwa po alkoholu zdarzay si w kadej armii i zdarzaj
si nadal, podczas dowolnego konfliktu zbrojnego. Powinno to
by jasne na podstawie poprzednich rozdziaw. Poza tym
jedno jest pewne autorka raczej nie szukaa sawy, ani nie
chciaa wywoywa sensacji, bo przecie jej wspomnienia nigdy
nie zostay wydane. Reszt pozostawiam ocenie czytelnikw.
W temacie Pijanej wojny warto tylko zwrci jeszcze uwag
na to, jak rozmylnie autorka uya odniesie do alkoholu. Przy
wykorzystaniu stereotypowego obrazu pijanych Polakw
staraa si wzmocni i uwydatni swoj relacj. I chyba
osigna zamierzony efekt.

Rosjanie w oczach zachodnich aliantw


Jak ucz socjologowie, kady czowiek dzieli wiat na to, co
bliskie i to, co dalekie. Do drugiej grupy trafiaj zjawiska
odlege, nieznane i niezrozumiaa a wanie o takich
najczciej opowiada si przez pryzmat stereotypw. Ten
prosty podzia wyjania dlaczego opisy spotka z Rosjanami
w dziesitkach rnych relacji przybieraj niemal identyczn
posta. Powtarzaj si w nich takie same motywy i klisze.
Rosjanie byli wprawdzie sojusznikami zachodnich aliantw, ale
jednoczenie stanowili przedstawicieli zupenie odmiennej,
niezrozumiaej, a przede wszystkim nieznanej kultury. Typowy
onierz amerykaski lub brytyjski wchodzi w kontakt z nimi
raz lub najwyej kilka razy. Bariera jzykowa ograniczaa
moliwoci wymiany dowiadcze, za radosna atmosfera
koca wojny sprawiaa, e obraz Rosjan kojarzono
z nieskrpowanym witowaniem.
Relacja z pierwszego spotkania z Rosjanami pojawia si
w niemal kadych wspomnieniach onierzy, ktrzy u kresu
swojego szlaku bojowego zetknli si z Armi Czerwon. Za

najczstszy naley uzna motyw uczty wydawanej przez Rosjan


z okazji zwycistwa i zetknicia si z sojusznikami. Ta uczta we
wspomnieniach jest zwykle ukazywana jako niekontrolowana
libacja czy wrcz najprawdziwsza orgia pijastwa. Edward
C. Arn z amerykaskiej 30. Dywizji Piechoty zapisa:
Wskazano nam budynek, do ktrego mielimy si uda.
Weszlimy tam, wewntrz napotykajc chaos w najczystszej
postaci. Pijackie pandemonium. Krlowa wdka rzdzia tym
miejscem[25]. W wielu przypadkach uwag zwraca egzaltowany
charakter tego typu relacji. Zachodni onierze prezentowali
rosyjskie pijastwo jako zjawisko wymykajce si wszelkim
normom, standardom i zrozumieniu. Std wanie krlowa
wdka, pandemonium czy chaos w najczystszej postaci. Dla
porwnania inny Amerykanin, Alexander Hadden z 28. Dywizji
Piechoty, pisa o morzach wdki i skrzyniach kawioru[26].
Nieco bardziej stonowana jest relacja T. Moffatta Burrissa z 82.
Dywizji Powietrznodesantowej, cho take on wspomina
o wyjtkowo hucznym witowaniu. By moe rezygnacja
z barwnych hiperbol wynikaa z faktu, i akurat t libacj
zorganizowali Amerykanie, a nie Sowieci: [Rosjanie] wzili ze
sob par butelek wdki, wsiedli do samochodu i pojechali za
nami do naszej kwatery, gdzie urzdzilimy wielk, gon
imprez[27].
Niemal wszystkie alianckie wspomnienia z tych uczt obracaj
si wok alkoholu. Uwag aliantw zwraca obyczaj cigego
wznoszenia toastw. Przykadowo cytowany ju Edward C. Arn
zapamita, e jego gospodarze pili za wszystkich i za
wszystko[28]. Amerykanie i Brytyjczycy za warte wzmianki
uwaali take to, e ich wschodni sojusznicy pili bez
jakiegokolwiek umiaru, do czego zreszt przyczao si wielu
aliantw. Pewien szkocki piechur wspomina: Kiedy sprawy
si uspokoiy, Rosjanie zrobili imprez i zostalimy na ni
zaproszeni. Nigdy wczeniej nie piem tyle wdki (...). Myl,
e byem potem pijany przez dobre trzy dni [29]. Podobny
charakter ma relacja Brytyjczyka Georgea Goodinga, cho nie
pojawia si w niej klasyczna popijawa. Oddzia autora zosta

wyzwolony przez Rosjan z obozu dla jecw, a nastpnie


obficie napojony wdk: Kiedy tylko Rosjanie upewnili si, e
jestemy
Brytyjczykami,
nakarmili
nas
jedzeniem
zrabowanym z miejscowych sklepw i dali nam tyle wdki,
ile tylko bylimy w stanie wypi[30].
Oczywicie pisano nie tylko o pijackich wyczynach
towarzyszy broni, ale take samych Rosjan. Inny Brytyjczyk,
Ernest Richard Brown, bra udzia w imprezie, podczas ktrej
wikszo Rosjan skoczya pod stoem, to jest spili si tak
bardzo, e nie byli w stanie usta na nogach[31]. Z kolei
u Edwarda C. Arna czytamy: Wdka laa si a do
kompletnego zamroczenia wielu Amerykanw. Rosjanie pili
swoj wdk haustem, z wysokich szklanek, troch tak jak my
pijemy mroon herbat[32]. Jak wida autorzy wspomnie
zwracali uwag na odmienno rosyjskiej kultury picia i szukali
porwna z wasnymi obyczajami.
Charakterystycznym motywem jest swoista alkoholowa
egzotyka opisywanych libacji. Rosjanie pij bardzo mocne
trunki, nieznane Amerykanom czy Brytyjczykom, a czsto
posuwaj si do spoywania cakowicie niewiarygodnych
zdaniem onierzy z zachodu substancji. Ju sama wdka
jest w zachodnich relacjach kojarzona niemal zawsze
z Rosjanami i traktowana jako podstawowy symbol oraz
wyznacznik rosyjskiej kultury. Doskonay przykad zawieraj
wspomnienia lotnika RAF-u, Dennisa Johna Hockmana. Pisa
on o jednej z onierskich libacji: Wielka liczba brytyjskich
onierzy zachysna si rosyjsk kultur czyli wdk [33].
Do jakiego stopnia pewnie z niewiedzy, ale take w celu
podkrelenia niezwykoci zachowa onierzy Armii
Czerwonej, wdka bya czsto opisywana w sposb sprzeczny
z rzeczywistoci. Popularny motyw we wspomnieniach
stanowi wyjanianie czym naprawd jest ten napj. Albert
Watts z brytyjskich wojsk spadochronowych nastpujco
wspomina pierwsze spotkanie z Rosjanami: Wycignli
butelk
prawdziwej,
a wic
stuprocentowej
wdki
i witowalimy. Pamitam duo picia i ciskania doni[34].

Wanie wspomniana stuprocentowa wdka przewija si


przez znaczn cz pamitnikw. Co ciekawe to motyw
wystpujcy zarwno w relacjach alianckich, jak i niemieckich
(czyli zawierajcych obraz wroga, a nie sojusznika). Dla
porwnania esesman Hendrik C. Verton we wspomnieniach
z frontu wschodniego pisa: Ich [Rosjan] pragnienie to ju nie
adna tam szczliwa chwila lecz niepohamowane
pijastwo. I nic dziwnego. Wdka, to znaczy czysty, 100procentowy alkohol bya pita do oporu [35]. W tym miejscu
pozwol sobie na pewne uoglnienie. Ze wspomnie jasno
wynika, e egzotyka alkoholowa to szerszy motyw wizany
nie tylko z Rosjanami, ale ogem z nowymi, nieznanymi dla
autora danej relacji krajami i kulturami. Odmalowujc obraz
nowej, dziwnej krainy wielu autorw na dowd tej nowoci
i dziwnoci przytacza historie zwizane wanie z niezwykym
alkoholem. Przykadowo Amerykanin Charles Eugene Sumners
w opisie pierwszego dnia we Francji skupi si przede
wszystkim na spotkaniu z wytrawnym winiakiem Calvados,
a nie z Francuzami: To byo nasze pierwsze spotkanie
z Calvados napojem, ktry zdaje si mie w sobie jakie 200
procent alkoholu. Mgby go uywa jako paliwa do
zapalniczek, albo odpali od niego zapak i uzyska niebieski
pomie. By tak mocny, e pali w gardo przez wiele godzin,
jeli si go czym nie rozcieczyo[36]. Uderzajco podobna jest
relacja londyczyka Charlesa Hanawaya, cho ten nazywa
Calvados tylko 100-procentowym alkoholem[37].
Jak ju wspomniaem, poza wdk Rosjanie s
identyfikowani take z niewiarygodnymi, czy wrcz (w teorii)
niezdatnymi do spoycia trunkami. Ponownie jest to swoista
egzotyka alkoholowa. Alianci z okazji Dnia Zwycistwa pili
w sposb cakowicie niekontrolowany, co stanowio chwilow
norm. Pili jednak zwyczajne trunki, co najwyej posuwajc si
do spoywania czystego alkoholu lub niewiadomego sigania
po metanol. Tymczasem witujc u boku Rosjan amano
wszelkie normy i ograniczenia, pijc chociaby paliwo
rakietowe, o czym opowiada onierz RAF-u, Frank William

Rawlings:
W kocu weszlimy na terytorium Niemiec (...)
[i kiedy] stanlimy twarz w twarz z rosyjskimi
onierzami posuwajcymi si na zachd, uwiadomilimy sobie, e to musi by wreszcie koniec wojny.
witowalimy pijc ze sob nawzajem. Alkohol okaza
si by paliwem uywanym przez Niemcw w ich
straszliwych rakietach V2, ktrych na ostatnich etapach
wojny uywano do niszczenia domw i zabijania
mieszkacw Poudniowo-Wschodniej Anglii. Cho po
prawdzie byo tam te troch wdki...[38]
Co ciekawe, na egzotyk alkoholow mona si natkn take
w rdach, ktre w najmniejszym stopniu nie wpisuj si
w podstawowy temat spotka na granicy i zwizanych z nimi
libacji. Przykadowo brytyjski korespondent wojenny Godfrey
Winn trafi do Rosji w 1942 roku na pokadzie jednego
z okrtw pyncych w konwoju z alianckimi dostawami dla
Zwizku
Radzieckiego.
Na
kilka
miesicy
utkn
w Archangielsku, gdzie poczyni wiele obserwacji na temat
ycia u Sowietw. W jego relacji pojawia si posta
radzieckiego admiraa, dowdcy floty biaomorskiej. Autor
nadaje mu egzotyczne, wrcz orientalne cechy, w opisie
wykorzystujc midzy innymi wzmianki o alkoholu:
On ma doskonae brandy, ktre sprowadza z Kaukazu
(...) Wedug mnie oni wszyscy maj w sobie co
orientalnego, co zupenie innego ni Europejczycy i nie
mona oczekiwa, e bd si zachowywa tak samo.
(...) Przyj [naszego komandora] niczym bonza, siedzc
na podwyszonym podium. (...)
Na koniec audiencji, w trakcie poegnania komandor
stwierdzi, e do admiraa bya nieco mniej zmroona
tylko troszeczk i e ta lekka odwil pewnie zostaa
spowodowana wielkimi ilociami wypitej kaukaskiej
brandy[39].

Amerykascy i radzieccy marynarze wituj kapitulacj Japonii,


sierpie 1945 r.

Wracajc do libacji towarzyszcych witowaniu zwycistwa,


uwag brytyjskich i amerykaskich onierzy spisujcych
wspomnienia zwracaa nie tylko skala pijastwa, ale take nad
wyraz swobodne, wykraczajce poza oniersk norm bratanie
si oficerw z szeregowcami oraz oficerw z dwch rnych
armii ze sob nawzajem. Brytyjski cznociowiec Neil Walker
nastpujco pisa o tym jak zosta przyjty przez Rosjan w ich
berliskiej kwaterze, bezporednio po zakoczeniu dziaa
zbrojnych: Kiedy przyjechalimy do budynku komendy
gwnej policji serdecznie nas powitano. Nalano nam wdki
i wypilimy kieliszek czy dwa. Tylko to sobie wyobracie:
dwch generaw, jeden rosyjski kapitan i ja, wszyscy
bratajcy si jak starzy kumple[40]. Z kolei Mary Lee Settle

z eskiej Suby Pomocniczej Krlewskich Si Powietrznych


(WAAF)
odmalowaa
nastpujc
scen:
Dowdca
wmaszerowa do pomieszczenia, a na kadym ramieniu mia
uwieszonego jednego maego, wesoego Rosjanina. Ich buty
byszczay,
a twarze
rozpyway
si
w wdczanych
umiechach[41].
Warto zwrci uwag na ten obraz rosyjskiego onierza. We
wspomnieniach Mary Lee Settle Rosjanie s mali, rozweseleni
i pijani. Odpowiada to powszechnemu wizerunkowi onierzy
Armii Czerwonej, na jaki mona natrafi w pamitnikach
zachodnich aliantw. Epitet pijany naleaoby wrcz uzna za
nieodczny element opisu, niezalenie od kontekstu.
Przykadowo
przez
wspomnienia
Edwarda
C. Arna
wielokrotnie przewija si posta jednego z Rosjan sucych
w napotkanym radzieckim oddziale niejakiego Karpanienki.
Przy kadej powiconej mu wzmiance, nazwisku towarzyszy
epitet pijany. Zdaje si on peni ju nie tyle funkcj
informacyjn, co wrcz zastpowa imi albo okrelenie
narodowoci[42].
Podobnie
Ted
Ellswort,
uwolniony
z niemieckiego obozu jenieckiego onierz amerykaskiej
piechoty, wspomina, e Sowieci odwiedzajcy ich kwater
z zasady byli podpici[43]. W innej alianckiej relacji autorstwa
amerykaskiego lotnika stacjonujcego w Persji, Williama
M. Kennedyego wprawdzie nie pojawia si przymiotnik
pijany, ale sympatycznie i do naiwnie przedstawiany
Rosjanin to przede wszystkim osoba, z ktr kolega autora:
chodzi na imprezy i pi wdk[44]. Tak wic rwnie w tym
przypadku alkohol jest podstaw opisu.
Wzmiankom o upojeniu alkoholowym Rosjan bardzo czsto
towarzysz komentarze zwizane z pci. To wanie
w pijanej armii rosyjskiej amerykascy i brytyjscy onierze
po raz pierwszy napotykali kobiety, ktre nie tylko peniy
funkcje pomocnicze, ale te walczyy na rwnej stopie
z mczyznami[45]. Co charakterystyczne, uwagi na temat
mieszanego skadu pciowego najczciej pojawiaj si

w ramach wspomnie powiconych podejciu rosyjskich


onierzy do alkoholu. Tylko w nielicznych przypadkach
stanowi one gosy pochway. Chociaby Dennis John
Hockman z RAF-u (w swojej relacji z poznawania przez
Brytyjczykw rosyjskiej kultury poprzez picie wdki)
wspomina: [Kiedy] witowalimy razem z rosyjskimi
onierzami, wprawiao nas w pewne zakopotanie to, jak
wielkie sukcesy odnosiy kobiety suce w ich armii. Te
kobiety walczyy rwnie dobrze, co mczyni [46]. Czciej
jednak Amerykanie i Brytyjczycy podchodzili do radzieckich
onierek z pogard. Edward C. Arn artowa, e byy one tak
brzydkie, i nawet po upiciu si wdk nie sposb byo dostrzec
ich urody[47]. Neil Walker wspomina, w cytowanej ju relacji,
olbrzymie Rosjanki kierujce ruchem drogowym[48]. Na
szczegln uwag zasuguje jednak pamitnik Alberta Wattsa,
ktry pod sam koniec wojny wyldowa na Pomorzu. Tam
zetkn si z niewielk rosyjsk kompani dowodzon przez
wielgachn kobiet, ktra niemale zmiadya mnie na
mier w swoim niedwiedzim ucisku[49]. Myl, e
niedwied nie pojawia si w tym porwnaniu przypadkowo.
Wanie pod tak postaci w zachodniej propagandzie
(zarwno polskiej, niemieckiej, jak i angloamerykaskiej)
wyjtkowo czsto wystpuje Rosja[50]. onierze byli przez
lata bombardowani tym wyobraeniem i odruchowo przenosili
karykaturalny obraz pastwa-Rosji na wizj pojedynczych.
Co interesujce, opisom pojedynczych Rosjan swoistych
everymanw, ktrych przykad ma uosabia cay nard rosyjski
(radziecki) czsto towarzyszy gbsza refleksja i odniesienia
do szeroko rozumianej kultury. Rosjanin to z jednej strony
niecywilizowany, wrcz barbarzyski przybysz z dzikiej Azji,
z drugiej za posiadacz niewinnej, rwcej si do piewu duszy
rosyjskiej[51]. Oba te aspekty wida w opisie zawartym we
wspomnieniach Williama V. Spanosa. Autor opowiada
o rosyjskim wielkoludzie, koyszcym si z butelk wdki
w doni w takt wiejskiej przypiewki, ktry rozbi piciami
szyb sklepu tylko po to, by ukra z niego saksofon. Nastpnie

zacz na nim gra, co skonio Spanosa do czstego


w amerykaskich pamitnikach odwoania do mitologii:
Niczym Apollo trcajcy struny swej liry, bd
Gabriel dmcy w swj rg, zdaje si myle, e jego
muzyka stanowi okad dla zdruzgotanego wiata. (...)
Jednak dwiki ktre z trudem wydobywa z instrumentu
to istna katatonia i seria piskw (...). Dla mnie brzmi on
raczej jak bg chaosu, Dionizos, a dwik jego rogu
stanowi apokaliptyczne zaprzeczenie aktu stworzenia[52].
Warto zwrci szczegln uwag na wzmiank o Dionizosie.
To przykad motywu, ktry powraca w opisach Rosjan, jako
swoiste wyjanienie dla dzikiego i niezrozumiaego, a z drugiej
strony niewinnego, wynikajcego z chaotycznej natury
postpowania Rosjan. Kiedy u Edwarda C. Arna czytalimy
o chaosie w najczystszej postaci[53], w istocie mielimy do
czynienia z t sam wizj nieskrpowanej rosyjskiej swobody.
Ta osobliwa perspektywa prowadzi do kolejnego pytania:
o emocjonalny wydwik relacji powiconych rosyjskiemu
podejciu do alkoholu. Czy Rosjanie-pijacy byli po prostu
opisywani, czy take oceniani i ewentualnie krytykowani?
Co uderzajce krytyka, stanowica nieodczny element
cywilnych (np. polskich czy niemieckich [54]) relacji z pierwszych
spotka z Armi Czerwon, w alianckich wspomnieniach
onierskich niemal nie wystpuje. W wikszoci przypadkw
da si wrcz wyczu sympati, cho trudno oddzieli j od
zrozumiaej radoci z zakoczenia wojny. W Dniu Zwycistwa
Rosjanin wci jeszcze jest druhem i towarzyszem broni,
z ktrym mona si dogada jak wspomina T. Moffatt
Burriss z amerykaskiej 82. Dywizji Powietrznodesantowej
za porednictwem uniwersalnego jzyka: alkoholu[55].
Pierwsze wyomy w tej spjnej narracji zaczy powstawa,
kiedy przemina pocztkowa euforia. Niekontrolowane
pijastwo, ktre dla alianckich onierzy stanowio
powszechnie akceptowan, ale chwilow norm w obliczu

zwycistwa w wojnie, w wietle wspomnie byo codziennoci


dla onierzy rosyjskich. Nie dziwi wic relacje o tym, jak
radzono sobie w towarzystwie Rosjan ju po Dniu Zwycistwa.
Przykadowo Richard W. Cutler, oficer kontrwywiadu
wojskowego w czasie wojny i bezporednio po niej, zapisa e
Amerykanie
uczestniczcy
w konferencji
poczdamskiej
zawczasu przygotowywali odki na spotkanie z wdk, pijc
mleko[56]. W innej relacji, spisanej przez syna brytyjskiego
onierza,
moemy
wyczyta,
e
podczas
jednej
z organizowanych przez Rosjan libacji: Mj ojciec zdoa
pozosta trzewym wycznie dziki dyskretnemu wlewaniu
swoich (hojnie napenianych) kieliszkw wdki gdziekolwiek,
byle nie do wasnego garda[57]. Naglc potrzeb opracowania
metod radzenia sobie z rosyjskim pijastwem tym bardziej
odczuwali onierze, ktrzy musieli utrzymywa codzienne
kontakty z sojusznikami ze wschodu i to nie w realiach
zakoczenia wojny. Godfrey Winn relacjonowa rady
komandora jednego z brytyjskich okrtw, ktre w 1942 roku
utkny na par miesicy na pnocy Zwizku Radzieckiego:
Wasz jedyn szans przetrwania jest je jak najwicej
masa midzy kad kolejk. Poradzono mi to i maso
rzeczywicie dobrze dziaa jako podkad. Bdziecie musieli
pi, czy wam si to podoba czy nie, bo jeli nie, to wezm was
za miczakw[58].
Odmienn kwesti jest moralna ocena pijastwa. onierze
w wikszoci przypadkw nie widzieli niczego zego we
wasnym pocigu do alkoholu ani w pijastwie swoich
towarzyszy broni. Co jednak z Sowietami? Wprawdzie
Brytyjczycy czy Amerykanie nie uwaali ich za druhw, ale
akceptujc rosyjsk odmienno jednoczenie dawali
Rosjanom prawo do kierowania si takimi samymi, a nawet
swobodniejszymi, normami kulturowymi co ich wasne.
Ogem w przewertowanych przeze mnie wspomnieniach
jakakolwiek krytyka Rosjan ze strony zachodnich aliantw
stanowi rzadko. Wrd tych nielicznych wyjtkw znajduj
si wspomnienia Williama V. Spanosa.

Toast podczas uroczystoci wrczenia Orderu Zwycistwa


marszakowi Bernardowi Montgomeryemu. W centrum od lewej: marsz.
Bernard Montgomery, gen. Dwight Eisenhower, marsz. Gieorgij ukow
i marsz. Arthur Tedder. Frankfurt, 5 czerwca 1945 r.

Opowiada on, e Niemki mieszkajce w Czechach karmiy


i poiy piwem amerykaskich onierzy, a nawet byy gotowe
odda im si cielenie, w zamian za ochron przed Rosjanami.
Autor pisa dalej: Myl o niebiesko-biao-czerwonych
czeskich flagach wywieszonych w oknach, o przeraeniu na
twarzach cywilw, o aluzjach co do brutalnoci Rosjan,
ktrych suchalimy w trakcie szkolenia[59]. Ostatnia
wzmianka jest szczeglnie frapujca. Jeli rzeczywicie
alianckich onierzy instruowano co do brutalnoci Rosjan, to
tolerancyjne, wrcz entuzjastyczne opisy wsplnych pijatyk,
przewijajce si w dziesitkach rde sugeruj, i nie byo to
szkolenie szczeglnie skuteczne. Z drugiej strony w oddziaach,
ktre byy niejako zdane na ask Rosjan (np. w grupach
zwolnionych jecw) dowdcy stanowczo instruowali

podkomendnych, by ci powstrzymywali si przed jakimkolwiek


osdem i refleksj. Amerykanin Ted Ellsworth, ktry utkn na
ziemiach polskich, wspomina sowa oficera:
Jeli tu zostaniemy, nie bdziecie irytowa Polakw
ani bagatelizowa wysiku wojennego Rosjan. Odtd
bdziecie widywa coraz wicej i wicej Rosjan. Kiedy
zobaczycie metody, ktrymi si posuguj, nie
krytykujcie ich. Wyrzucie to wszystko z pamici. (...)
Niemcy byli w Rosji i moe teraz Rosjanie chc
wyrwna z nimi rachunki. Nie dyskutujcie o polityce
z Rosjanami. (...) Kiedy Rosjanie si tu zapdz,
niezalenie czy pijani czy trzewi, oficerowie czy
szeregowcy, traktujcie ich z szacunkiem[60].
Sojusznikw ze wschodu w miar regularnie krytykowano
w zasadzie tylko za jedn przywar. W wietle szeregu
wspomnie Rosjanie byli gotowi zrobi wszystko za wdk,
a zarazem wierzyli, e wdka pozwoli im zaatwi kad
spraw. Dowodzce tego anegdoty prezentuj z reguy
rosyjskich onierzy w sposb groteskowy. Przykadowo
Richard
W. Cutler
opowiada
o spotkaniu
z czerwonoarmistami, ktrzy wymusili podwiezienie si do
Poczdamu w zamian za dziesiciodolarwk i butelk wdki.
Amerykanw namawiali aman niemczyzn: Viel Geld und
viel Vodka![61] Z grotesk w opisie Rosjan mielimy zreszt do
czynienia
ju
wczeniej,
np.
w przypadku
kobiet
o niedwiedzim ucisku, maych Rosjan o wdczanych
umiechach czy podrygujcego saksofonisty. Z reguy jednak
nawet w groteskowych przedstawieniach Rosjanie jawi si
jako ludzie dobrotliwi i przyjacielscy.
Fragment podobny do tego z relacji Cutlera mona odnale
take we wspomnieniach innego Amerykanina, Teda
Ellswortha. W tym przypadku role byy jednak odwrcone:
zwolnieni jecy prbowali si dosta do Warszawy. Stali przy
szosie machajc butelk wdki, poniewa poradzono im, e

rosyjscy kierowcy nie podwo ludzi, chyba e si ich czym


przekupi. Mieli jednak szczcie, bo to nie Rosjanie zatrzymali
si na widok dwch osobliwych autostopowiczw. Podwieli
ich Polacy z armii lubelskiej, czyli z ktrego z oddziaw
podlegych z Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego.
Nie tylko nie przyjli od Amerykanw butelki wdki, ale sami
dali dowd sowiaskiej gocinnoci: Byli bardzo
przyjacielscy. Posadzili nas na pace ciarwki, a jeden
z porucznikw pocz nalega, bymy wzili cay ich zapas
tytoniu[62].
Dopiero duszy kontakt z Rosjanami sprawia, e nieliczni
onierze ktrzy mieli do niego okazj zmieniali (lub
niuansowali) swoje opinie na temat dotychczasowych
sojusznikw. Zrobi tak cytowany ju wczeniej brytyjski
cznociowiec Neil Walker (o rosyjskiej propagandzie
w Berlinie pisa: Co za kupa gwna![63]), ale najtrafniejszym
podsumowaniem tego rozdziau wydaje si refleksja Godfreya
Winna, spisana po dugotrwaym pobycie w Archangielsku:
Widzicie, po skoczonej popijawie wracacie do
punktu wyjcia. W ogle nie posuwacie si naprzd
i ani troch nie zaczynacie si lepiej rozumie. Tylko
w czasie tych ich popijaw, po kilku godzinach
nieustannego picia, daje si zauway, e jestemy
takimi samymi ludmi, walczcymi o wspln
spraw[64].

Rosjanie w oczach Niemcw


Jeli alkohol stanowi podstaw opisu Rosjan jako
sojusznikw, mona by oczekiwa, e tak samo bdzie
w przypadku relacji niemieckich, w ktrych onierzy Armii
Czerwonej przedstawiano w roli przeciwnikw. Rzeczywicie,
wspominajc Rosjan Niemcy czsto okrelali ich jako wiecznie
pijanych. Mona miao stwierdzi, e by to jeden
z podstawowych elementw obrazu wroga. Nie brakuje

autorw, ktrzy walczc z Rosjanami wycznie na odlego


i nie wchodzc z nimi w bezporedni kontakt i tak stale
nazywali ich pijanymi. Hans Thiel z Volkssturmu nastpujco
opisa jedn z bitew w Prusach Wschodnich: Wszyscy
strzelalimy tak szybko, jak tylko si dao zawsze w sam
rodek powoli suncej naprzd, kompletnie pijanej,
wrzeszczcej w niebogosy masy ludzkiej[65]. Dalej wspomina
te o rakiecie, ktra momentalnie otrzewia atakujcych,
a tym, ktrzy przeyli dodaa si w nogach[66]. Jest to rzecz
jasna stereotyp, tyle tylko, e posiadajcy silne umocowanie
w faktach. Take onierze, ktrzy stykali si z Rosjanami
twarz w twarz potwierdzali, e ci po prostu nie trzewieli. Erik
Wallin,
esesman
z dywizji Nordland,
zapisa we
wspomnieniach zupenie beznamitn konstatacj z okresu
walk pozycyjnych: [Oceniajc po okrzykach] wyglda na to,
e oni wszyscy tam s pijani[67]. Z kolei SS-Untersturmfhrer
Hans Villier, dowdca plutonu w kompanii telefonicznej 31.
Dywizji Grenadierw Waffen-SS, nastpujco zapamita
pierwsze spotkanie z Sowietami: W Pardubitz zobaczylimy
pierwsz pen formacj Sowietw, bateri organw Stalina.
Sowieci, w wikszoci pijani, wylewnie powitali Czechw,
a nam pogrozili piciami[68]. Take Hans Thiel, kiedy dosta
si ju do niewoli, szybko napotka pijanych onierzy
radzieckich: Transportery opancerzone, ktre podjeday do
nas od tyu i mijay nas byy zwykle wypenione pijanymi
onierzami wszelkich szczebli[69].
Wielu pamitnikarzy ograniczao si do prostego
stwierdzenia pijastwa onierzy radzieckich, ale niektrzy
z nich silili si na znacznie szerszy opis przeciwnika. Chociaby
Hendrik C. Verton, holenderski ochotnik z Waffen-SS, pokusi
si o szczegow prezentacj typowego onierza strony
przeciwnej:
Rosyjski onierz w porwnaniu z nami by bardzo
skromny, co obrazowaa jego dieta dzienna. W jego
torbie wiszcej na pasie znajdoway si ziarna prosa,

ktre zmieszane z wod daway co w rodzaju zupy.


Nosi przy sobie suszon ryb jako elazn porcj. To
smakowao jak pomyje, do tego mia w menace
wysokoprocentow wdk, ktr pi o kadej porze
dnia. Papierosy skrca na papierze gazetowym,
zuywajc bardzo duo grubo krojonego tytoniu. To
bya machorka, ktra zawieraa w sobie take odygi
lici.
Pomimo
przebywania
w tak
nieludzkich
warunkach, onierz rosyjski by niezwykle twardy[70].
Jak wida, w opisie Vertona brakuje jakiejkolwiek krytyki
przeciwnika. Jest to wprawdzie wizja uwaczajca poziomowi
cywilizacyjnemu reprezentowanemu przez Zwizek Radziecki,
ale jednoczenie autor wrcz z podziwem spoglda na prostego
onierza, ktry jest w stanie podoa spartaskim warunkom
swojego ycia. Dalej dowiadujemy si rwnie, e wdka
pozwalaa Rosjanom walczy z przejmujcym zimnem[71]. Autor
podchodzi do takiego twierdzenia z ironi, ale przecie wielu
niemieckich onierzy wykorzystywao na froncie wschodnim
dokadnie t sam recept. Na koniec esesman dodaje jeszcze
swoj wasn, do uproszczon analiz rosyjskiego charakteru
narodowego: Na szerokich przestrzeniach Rosji i Syberii 40
kilometrw to adna odlego, 40o to aden mrz, a 40% to
nie alkohol[72]. W takiej wizji Rosjan mona dopatrzy si
pewnych podobiestw do relacji alianckich pamitnikarzy,
ktrzy swoim sojusznikom ze wschodu nadawali egzotyczne
cechy. Z tym, e rzecz jasna dla Niemca Sowieci nawet jeli
czu wobec nich pewien respekt zawsze byli raczej czonkami
dzikich, azjatyckich hord, ni orientalnymi bonzami, jak we
wspomnieniach
niektrych
onierzy
brytyjskich
i amerykaskich.
Relacja Vertona nie jest wyjtkiem. Nie tylko w niej Rosjanie
zostali zaprezentowani w sposb wywaony i wyzuty
z bezporedniej krytyki. Wbrew temu, czego mona by
oczekiwa, napitnowanie i wymiewanie onierzy radzieckich
wcale nie stanowi staego motywu we wspomnieniach
czonkw Wehrmachtu i Waffen-SS.

Wielu onierzy strony niemieckiej odnosio si do Sowietw


z pewnym szacunkiem i szczerym zainteresowaniem. William
Lubbeck z Grupy Armii Pnoc uwaa upijanie si onierzy
radzieckich za zupenie zrozumiae: Niekiedy, a moe
i najczciej, Armia Czerwona odurzaa swych onierzy
wdk, by doda pewnoci siebie ludziom podejmujcym
ogromne ryzyko[73]. Z kolei Erik Wallin by przekonany
o sprycie i przebiegoci Rosjan, nawet kiedy Ci znajdowali si
w stanie wyranego upojenia. Przy okazji opisu Sylwestra
spdzonego na linii frontu wspomina wrogich onierzy wrcz
z pewn sympati. Nie ukrywa, e ich wyczyny po alkoholu
szczerze mieszyy niemieckich esesmanw[74]. Nie znaczyo to
jednak, e czonkowie jego dywizji tracili czujno. Nawet
wygupiajcy si przeciwnik wci budzi ich respekt. Spryt
bolszewikw
czsto
przysparza
nam
kopotw [75]
podkrela. Zdarzao si wrcz, e onierze armii niemieckiej
pisali o Sowietach w zupenie pozytywny sposb. Pewien
estoski esesman wspomina jedno ze swoich pierwszych
spotka z Rosjanami: Dowdca czogu T-34 zapyta mnie, czy
jestem oficerem, na co odpowiedziaem twierdzco.
Poczstowa mnie wtedy wdk. Nastpnego dnia poradzi
mi, abym zdj mundur, bo w przeciwnym razie grozi mi
rozstrzelanie[76]. Do tego dochodzi spora grupa rde, ktrych
autorzy w ogle nie wspominali o alkoholu opisujc czonkw
Armii Czerwonej. Przykadowo Hans Strehlau stwierdzi tylko,
e Rosjanie s bardzo celni[77]. Tak wic w jego opinii to
umiejtnoci bojowe, a nie pijastwo stanowiy podstawow
cech przeciwnika. Z kolei Bruno Friesen z wojsk pancernych
krytykowa radziecki system, ale nie szeregowego onierza,
ktremu przyszo w nim y i nieszczliwie zgin:
Penetrujc wntrze opuszczonego browaru tu na
zachd od Suczawy jeden z naszych kolegw mia na
nazwisko zdaje si Moser znalaz kilka beczuek piwa.
Jednak nasz onierz nie by pierwszym, ktry znalaz si
w tym miejscu. Na betonowej posadzce tu koo wejcia

lea na plecach mody onierz Armii Czerwonej, bez


broni, z dziur po kuli w czole. Jego blady czonek by
czciowo wycignity ze spodni. Zwyky czowiek, ktry
by moe zatrzyma si moe na zbyt dugo w tym
miejscu, by si wysika, zosta zastrzelony przez swego
komisarza[78].

Kapitan Krauss
(z butelk wdki) z onierzami Wehrmachtu podczas odpoczynku po
walce na froncie wschodnim, padziernik 1941 r.
(fot. Etzold/Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Jeszcze inni onierze szczeglnie ci nie czujcy


emocjonalnej wizi z nazizmem lub nie biorcy bezporednio
udziau w walkach z armi radzieck w ogle nie
podejmowali si opisu i oceny Rosjan[79]. Nasuwa si wniosek,
e cho krytyczne, powizane z alkoholem wspomnienia
powicone
onierzom
radzieckim
pojawiaj
si
w przewaajcej czci rde autorstwa walczcych z nimi
Niemcw, to nie mona mwi o istnieniu jednolitego lub
choby wyranie dominujcego sposobu opisu. Dla wielu
autorw pijastwo Rosjan byo cech atw do wytumaczenia
albo niewart wzmianki. Nie brakowao te onierzy, ktrzy
odnosili si do przeciwnikw z pewn sympati lub choby
wspczuciem. Potwierdzenie takiej opinii mona odnale
take w literaturze historycznej. Frederick Taylor, badacz
okresu w dziejach Niemiec bezporednio po zakoczeniu
wojny, pisa: Nie wszyscy onierze radzieccy zachowywali si
w tak dziki i niezdyscyplinowany sposb. Raz po raz
powtarzaj si [w rdach autorstwa Niemcw] historie
Rosjan, ktrzy dawali wiadectwo dobrodusznej lub
przynajmniej poprawnej postawy[80].
Jednoczenie mona mwi o stopniowym przechodzeniu
autorw od wywaonych, neutralnych opinii do mocnej, nie
ulegajcej wtpliwoci krytyki. Te pierwsze pojawiaj si
przede wszystkim w relacjach z walk na terytorium Zwizku
Radzieckiego w pierwszych latach wojny. Trudniej na nie
natrafi we wspomnieniach z ostatnich miesicy obrony Rzeszy
przed ofensyw ze wschodu. Co ciekawe (i zaskakujce!),
opisana zmiana dotyczy nie tylko rde powstajcych na
bieco, ale te wspomnie spisywanych z perspektywy czasu.
Cytowany wczeniej Hendrik C. Verton omawiajc ostatnie
tygodnie wojny, spdzone w oblonych Wrocawiu, straci
resztki swojego szacunku dla przeciwnikw. Wkroczenie
Rosjan do Wrocawia opisa nastpujco: Wszystko musiao
by zrwnane z ziemi i tak oto fala zniszczenia przewalaa
si przez ruiny miasta. Bandy pijanych czerwonych
przetaczay si przez Wrocaw podpalajc wszystko co im si

spodobao i co jeszcze stao[81]. U tego samego autora


znajdziemy take wzmianki o pijanych czerwonoarmistach
gwaccych Niemki[82], o niemieckim onierzu ktry osiwia po
nocy spdzonej na strychu stodoy zajtej przez odurzony
wdk
oddzia
Armii
Czerwonej [83]
czy
te
o niekontrolowanych, pijackich strzelaninach na ulicach
miasta[84]. Take we wspomnieniach Erika Wallina w ostatnich
rozdziaach nie mamy ju do czynienia z przebiegym Iwanem,
lecz nieudolnymi pijakami: Z nastaniem nocy [Rosjanie]
poczuli si bezpiecznie, tote pozwolili popyn gorzace.
Popadli w opilstwo i niejeden z nich zabra butelk w drog
ku mierci[85].
Oczywicie nie brakuje rwnie relacji, w ktrych ostra
krytyka czerwonoarmistw dominuje w caym tekcie. W wielu
przypadkach
to
wspomnienia
onierzy
szczeglnie
zaangaowanych
politycznie
i rwnie
po
wojnie
zachowujcych swoje radykalne pogldy. Jeden z szeregowych
onierzy walczcych na froncie wschodnim, Karl Fuchs tak
pisa o Rosjanach: aosne hordy po przeciwnej stronie nie s
niczym wicej, jak bandziorami, ktrych do walki skania
alkohol oraz groby (...). To po prostu banda dupkw![86] Za
przykad mog posuy take dzienniki Hansa Rotha z wojsk
przeciwpancernych. Boe Narodzenie spdzone na froncie
opisa on nastpujco:
Cicha noc, wita noc... (...) wita?! Przed nami
czerwoni mordercy nacieraj sw dziesiciokrotn si
na ndzny posterunek niemiecki. Pijane, wrzeszczce
bandziory wbijaj swe bagnety w drgajce ciaa
naszych rannych towarzyszy broni[87].
W dziennikach Rotha mona natrafi take na inn,
interesujc form krytyki Rosjan. W pierwszym rozdziale
ksiki pisaem ju o przenikaniu sownictwa zwizanego
z alkoholem do jzyka, ktrym posugiwali si onierze
walczcy w II wojnie wiatowej. W szczeglny sposb tyczyo

si to Niemcw piszcych o Rosjanach. W wielu rdach


pojawiaj si wzmianki, ktre wprawdzie nie okrelaj
czerwonoarmistw bezporednio jako pijakw, ale poprzez
przemylany dobr sw wyranie wskazuj na t ich przywar.
Tak wic u Hansa Rotha Rosjanie upijaj si zwycistwem[88].
Z kolei szeregowiec cytowany przez Stephena G. Fritza
w ksice Frontsoldaten: The German Soldier in World
War II pisa o Rosjanach: C by si stao z cywilizowan
Europ, gdyby ci synowie stepu, zatruci i upici niszczycielsk
trucizn, ci podburzeni podludzie, najechali nasze pikne
Niemcy?[89] atwo si domyli, e niszczycielska trucizna to
bolszewizm, ale jednak dobr sw nie wydaje si
przypadkowy. Niemieccy onierze sigali po takie, a nie inne
formy wyrazu, poniewa w powszechnym odczuciu Rosjanie
byli postrzegani jako wiecznie pijani, azjatyccy barbarzycy.
Nic dziwnego, e pijastwem czsto usprawiedliwiano
atwo, z jak Rosjanie dawali si pokona zdyscyplinowanym
i walecznym we wasnym odczuciu onierzom
Wehrmachtu i Waffen-SS. Bruno Friesen opowiada o udanym
ostrzale rosyjskiego skadu zaopatrzenia. W domyle fakt, e
obrocy byli pijani uatwi atakujcym zadanie: Jeli chodzio
o ywno, ci panowie byli oszczdni. Wdk jednak lubili [90].
Take Hans Roth twierdzi: Ich pijastwo przynosio nam
szczcie[91]. Z kolei Erik Wallin niedugo po zakoczeniu wojny
wykiwa radzieckich wartownikw i unikn aresztowania,
udajc wraz z kolegami, e jest pijany:
Gdy dotarlimy do placu, grupa czerwonoarmistw
(...) zwrcia si w nasz stron i zacza dawa znaki
do zatrzymania si. Popatrzylimy na nich w sposb
dajcy do mylenia i podnielimy nieco gos, tote
sowa piosenki Wdrujemy przez zroszone wzgrza
odbijay si echem od cian budynkw, a my
koysalimy rkoma w takt piewu. Synowie stepu
spojrzeli na nas zdumieni, po czym cofnli si do swoich
butelek z wdk w byej rezydencji burmistrza[92].

Jeszcze czstsza bya maniera prezentowania Rosjan


w sposb przerysowany i groteskowy. Z podobn form wyrazu
mielimy ju do czynienia w przypadku pamitnikw
alianckich (mali Rosjanie z twarzami rozpywajcymi si
w wdczanych umiechach). W relacjach niemieckich taki
stereotypowy obraz Rosjanina wynika jednak nie tyle
z dobrotliwego poczucia przewagi kulturowej, co z gboko
zakorzenionego przekonania, i Sowianie nacierajcy ze
wschodu to niegodni powanego traktowania podludzie.
Hendrik
C. Verton
zawar
w swoich
wspomnieniach
szczegowy
opis
spotkania
z takim
groteskowym
czerwonoarmist w podbitym Wrocawiu. Nie by to ju
bynajmniej zaprawiony w boju i budzcy respekt onierz,
o ktrym opowiada we wczeniej cytowanym fragmencie. Tym
razem Rosjanin by may, szpetny i niezbyt rozgarnity:
On patrzy na mnie, a ja na niego. On by maym
czowiekiem, niskim i krpym. Jego ukowate nogi
koczyy si w skrzanych butach. Szara, futrzana
czapka z czerwona gwiazd, opadaa ukonie na gow
i osiadaa na ospowatej twarzy, ktra bya nieogolona,
z widoczn szczecin rudych wosw nie zakrywajcych
gbokich dokw na skrze. Nieadny wygld! Rzd
kolorowych medali zdobi jego brzow koszul,
a poniewa nie byo wida zota na jego epoletach
odgadem, e musi by sierantem. Po spojrzeniu na
moje medale nagle przycign mnie do swej piersi,
przytuli niczym niedwied i poklepa, mwic
dobry onierz. Potem, uwalniajc mnie i miejc si,
wskaza najpierw na swoje medale, a potem na moje.
Nastpnie ten czowiek-niedwied pocaowa mnie
w oba policzki, owiadczajc wajna kaput, tzn. wojna
skoczona, i Hitler kaput, tzn. Hitler nie yje.
Potem musiaem i z nim jeszcze raz do piwnicy.
Szed za mn jak lis cigajcy kurcz i straszcy kobiety,
ktre krzyczay panicznie i uciekay. To go rozbawio

i odda par strzaw w sufit, ciany i w kafelki


w kuchni hotelu Monopol. Byem szczliwy, e nie
strzela do mnie. Biorc butelk wdki, zrobi wielki
haust, obrci si do mnie i powiedzia Na zdrowie!
Wojna si skoczya, teraz moesz i do domu. Nie
kazaem sobie tego powtarza i wrciem do kolegw[93].

Szef sztabu SA Viktor Lutze przy stole podczas towarzyskiego


spotkania, luty 1943 r.
(fot. Ewald Theuergarten/Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Dalej ten sam autor wspomina o pijanym Rosjaninie, ktry


prbowa uczy zasad marksizmu nic nie rozumiejcych (bo
nieznajcych rosyjskiego) i potajemnie namiewajcych si
z niego onierzy niemieckich[94]. Dla porwnania Hans Thiel
wspomina, e pierwsi napotkani onierze radzieccy, zamiast
wzi go wraz z towarzyszami do niewoli, krzyczeli tylko
w pijackim amoku: Hitlerr kapuut![95] Z kolei wrd relacji
onierskich zebranych przez Juergena Thorwalda w ksice
Defeat in the East znalaza si m.in. wzmianka o daremnych
prbach poddania si oddziaw niemieckich bronicych

Krlewca. Obrocy miasta pomimo usilnych stara nie byli


w stanie znale adnego trzewego negocjatora po stronie
rosyjskiej[96]. Na koniec warto jeszcze raz wrci do wspomnie
Vertona, ktry nie bez ironii pisa o tym jak Rosjanie zdobywali
alkohol, kiedy brakowao im normalnej wdki:
Iwan wiedzia, jak sobie to zrekompensowa. Odsysa
alkohol ze zuytego paliwa samolotowego i przepuszcza
go przez filtry swych masek przeciwgazowych, ktre
oczyszczay ciecz do dobrego poziomu. Potem miesza te
reszki z syropem, co czynio z nich naprawd niezy
likierek, ktrego oni nie sczyli, lecz od razu wlewali do
garde[97].
Autor namiewa si z pomysowoci Rosjan, podczas gdy
sami Niemcy kiedy na front wschodni przestaway dociera
dostawy
alkoholu

organizowali
prowizoryczne
[98]
bimbrownie . Podobnie rzecz wygldaa z rosyjsk tradycj
wznoszenia toastw: z jednej strony wielu Niemcw uznawao
j za kuriozum i dowd rozpicia radzieckiej armii[99], z drugiej
za mimochodem przyznawali, e w ich wasnym wojsku istnia
niemal identyczny, niemiecki obyczaj[100]. Zarwno na tych,
jak i na wczeniejszych przykadach doskonale wida, e
onierze Wehrmachtu i Waffen-SS bez wahania krytykowali
przeciwnika za swoje wasne przywary oraz czynnoci, ktrymi
sami si parali.

Polacy w oczach Niemcw,


Niemcy w oczach Polakw
Niemcy nie zawsze krytykowali Rosjan za ich pijastwo.
Zaskakujco wielu autorw ignorowao temat spoycia
alkoholu w szeregach Armii Czerwonej lub podejmowao go
w zupenie neutralny sposb. Alkoholowe nagany i obelgi pod
adresem Sowietw byy wprawdzie stosunkowo czste, ale
jednak duo rzadsze ni si spodziewaem. To jednak nic

w porwnaniu z opisami jakichkolwiek innych przeciwnikw


we
wspomnieniach
autorstwa
onierzy
wszystkich
uwzgldnionych przeze mnie narodowoci. Jak si okazuje,
pamitnikarze niemal nigdy nie krytykowali wrogw za ich
podejcie do alkoholu. Na dobr spraw nie liczc opisw
Rosjan to motyw statystycznie pomijalny!
U podstaw takiego stanu rzeczy ley przyczyna, ktra
przewina si ju w poprzednich rozdziaach. Autorzy
wykorzystanych rde w wikszoci przypadkw akceptowali
pijastwo wasne i swoich towarzyszy broni. Logika i zdrowy
rozsdek nakazyway, by nie potpia przeciwnikw za
identyczne zachowania. Co ciekawe, zupenie nieskuteczna
okazaa si propaganda, ktra staraa si wpoi onierzom
obraz godnych poaowania z uwagi na swoje pijastwo
oponentw. Przykadowo znany amerykaski korespondent
wojenny Ernie Pyle namiewa si w artykule opublikowanym
24 czerwca 1944 roku z Niemcw, ktrzy przed ucieczk
z jakiego normandzkiego miasteczka wypili cae lokalne
zapasy alkoholu[101]. Dla porwnania niemiecka propaganda
w ostatnich miesicach wojny prezentowaa amerykaskich GI
jako niechlujnych, ograniczonych umysowo, niedorosych
delikwentw
z karabinami,
zapewne
odurzonych
narkotykami i alkoholem[102]. Pomimo mnogoci podobnych
przedstawie
nie
udao
mi
si
odnale
rde
wspomnieniowych, ktre w zauwaalny sposb z nich czerpay.
W treci wspomnie onierskich nie natrafiem na adne
powizane
z alkoholem
wzmianki
przeciwnikw
o Amerykanach czy Brytyjczykach. Wystpuj, cho bardzo
rzadko, relacje ze spotka z Wochami. Zwykle ich przekaz
sprowadza si do stwierdzenia, e przedstawiciele tej
narodowoci maj wyjtkow skonno do kieliszka. Charles
Martin Kimerer, amerykaski lotnik sucy na Sycylii w 1943
roku, zapisa w swoim dzienniku: 13 wrzenia. Dwa woskie
bombowce wyldoway na pasie za wzgrzem. Zaogi byy
strasznie zdenerwowane; ledwo mogli usta na nogach.

Kiedy tylko dowiedzieli si, e nie zamierzamy ich rozstrzela,


upili si i od tego czasu bez przerwy chodz nawaleni [103]. Co
charakterystyczne, niemal identycznie na Francuzw
spogldali ich alianccy sojusznicy, za na Wochw Niemcy.
Pisaem o tym ju wczeniej.
Zwizane z alkoholem relacje powicone Wochom to
jednak absolutny margines na tle caego materiau rdowego.
W zasadzie jedyny znaczcy wyjtek w tym temacie stanowi
Polacy. Przez niektrych niemieckich onierzy-pamitnikarzy
s oni utosamiani z Rosjanami, a przez to przypisuje im si
takie same negatywne cechy: w tym pijastwo i tendencj do
przeliczania wartoci wszelkich dbr na butelki wdki.
Przykadowo zniemczony, holenderski ochotnik w WaffenSS, Hendrik C. Verton opisa swoje spotkanie z polskim
oficerem we Wrocawiu. Wspomnia przy tym o wdce, jako
podstawowym atrybucie tej negatywnie zaprezentowanej
postaci: Staem w mokrych skarpetach i protestowaem przed
Polakiem, ktry mia czapk rosyjskiego pochodzenia
zsunit ukonie na ty gowy. Siedzia za duym stoem
kuchennym ze stosem gazet i czym jeszcze? Butelk wdki
i szklank wody[104]. Duo bardziej dobitna jest relacja Hansa
Thiela, niemieckiego onierza z Prus Wschodnich. Opisa on
Polakw jako cwaniakw i kryminalistw, ktrzy za butelki
wdki kupowali od Iwana (czyli od Rosjan) niemieckie bydo,
a nawet samych Niemcw: Nie moglimy podejrzewa, e
nazajutrz te spy stan si naszymi panami. (...) To by
dokadnie ten rodzaj ludzi, ktry widzielimy w naszym kraju
w dniach rewolucji 1918 roku; ludzie bez krztyny
zdyscyplinowania czy wychowania wyrzutki spoeczestwa
i najgorsze mty[105]. Warto zwrci uwag, e obaj autorzy
wielokrotnie i nawet dosadniej krytykowali pijastwo Rosjan.
Podobnie jest w innych niemieckich rdach onierskich,
gdzie Polacy niemal zawsze graj drugie skrzypce po
Rosjanach, jako ich rwnie pijani i barbarzyscy pomagierzy,
sugusi czy podkomendni. Co charakterystyczne, wikszo

niemieckich
onierzy-pamitnikarzy
uczestniczcych
w walkach na Wschodzie w ogle nie wyczaa Polakw
z anonimowej masy Sowietw[106]. Robili to przede wszystkim
autorzy emocjonalnie zwizani z ziemiami utraconymi przez III
Rzesz na rzecz Polski (jak Thiel) oraz ci, ktrzy spdzili na tym
obszarze duszy czas np. bezporednio po zakoczeniu wojny
(jak Verton).

Grupa onierzy 9. Armii USA opija zwycistwo piwem znalezionym


w niemieckich fortyfikacjach
( CORBIS/Fotochannels)

Na Polakach katalog wrogw krytykowanych przez Niemcw


za alkoholizm zasadniczo si koczy. onierze Wehrmachtu
i Waffen-SS nie pisali nic o pijastwie Amerykanw czy
Brytyjczykw i podobnie rzecz wygldaa z drugiej strony. We
wspomnieniach alianckich natrafiem tylko na pojedyncze
przykady powizanej z alkoholem krytyki Niemcw, mimo e
na ostatnim etapie walk niemieckie oddziay wojskowe

rzeczywicie borykay si z daleko posunitym rozlunieniem


dyscypliny. Nieliczne wspomnienia wzmiankuj pijastwo
Niemcw, ale czyni to w neutralnym lub czysto
informacyjnym tonie. Przykadowo amerykaski piechur Ted
Ellsworth opisa przypadek, kiedy omykowo podszed noc do
pozycji przeciwnika, biorc wrogie zgrupowanie za sojuszniczy
batalion pancerny. W mylach mwi sam do siebie: Id wolno.
Nie biegnij... Moe jeszcze nie zobaczyli ci w ciemnociach.
Wygldaj przecie na pijanych. I chyba rzeczywicie s.
A przynajmniej tak brzmi[107]. Nawet gdyby fakt, e autor
machinalnie i bez namysu uzna Niemcw za pijanych by
w jakimkolwiek stopniu skutkiem propagandy, to nie mamy do
czynienia z bezporedni krytyk, a podobne relacje nale do
rzadkoci. Nieco dosadniejsz wzmiank zawiera pamitnik
amerykaskiego lekarza wojskowego, Roberta Franklina,
opisujcego dziaania na froncie woskim. Take i tu mamy do
czynienia raczej z prezentacj faktw, ni prb napitnowania
wroga: Nasi zwiadowcy zajli dwa pierwsze karabiny
maszynowe nie oddajc choby jednego strzau: Niemcy byli
pijani i drzemali, po dwch przy kadym stanowisku. Strza
kawaek przede mn zabi strzelca trzeciego karabinu
akurat on nie by pijany[108].
Taki charakter rde raz jeszcze potwierdza, e pijastwo
samo w sobie nie byo w odczuciu onierzy zachowaniem
godnym potpienia. Co wicej, nie wpisywao si ono w od
dawna utarty, stereotypowy obraz Niemca. O onierzach
Wehrmachtu
pisao
si
jako
o bezwzgldnych,
zdeterminowanych, amoralnych i zalepionych ideologi, ale
nie pijanych! Tak te postrzega ich cytowany wyej Ted
Ellsworth[109]. Zmiana wyobraenia bya tym trudniejsza, e
rwnaaby si obnieniu rangi przeciwnika, a tym samym wagi
wasnego osignicia, jakim byo jego pokonanie. Warto doda,
e ten sam Ellsworth po dostaniu si do niewoli zosta
zaproszony przez niemieckiego pukownika na kielicha.
W tym fragmencie take nie sposb dopatrzy si krytyki:
Pukownik
umiecha
si
i mwi
icie
oksfordzk

angielszczyzn: Za zwycistwo!. I wszyscy trzej wychylamy


na raz kielonki[110].
Na tym tle wyjtek stanowi do osobliwa, polska relacja.
Spadochroniarz z polskiego oddziau radzieckiej partyzantki,
Czesaw Dga, podj si w swoich wspomnieniach ironicznej
prby wyjanienia w jaki sposb alianci przechytrzyli Niemcw
i z powodzeniem przeprowadzili desant w Normandii. Zamiast
na spryt, taktyk czy przewag techniczn nacisk pooy na
beztrosk niemieckich generaw i ich pocig do alkoholu:
Zosta ogoszony stan penej gotowoci bojowej. Ale zmczeni
koniakiem i przecigajc si do pnych godzin nocnych
rozmow Hans Speidel i jego koledzy udali si o 1.00 w nocy
na spoczynek[111]. Fragment pamitnika Dgi wydaje si
szczeglnie zaskakujcy, z uwagi na rodowisko, w ktrym
obraca si autor. Jak wyjaniaem ju wczeniej, w partyzantce
komunistycznej alkohol odgrywa wan rol, a jego codzienne
spoywanie w duych ilociach uwaano za norm. Akurat
Dga nalea do oddziau o charakterze wojskowym,
sformalizowanej strukturze i acuchu dowodzenia. W tym
kontekcie jego relacja jest unikalna. Zarazem istnieje jednak
dua liczba polskich rde krytykujcych pijastwo
niemieckich onierzy, andarmw czy esesmanw, ktrych
autorami byli czonkowie grup dziaajcych w konspiracji,
a przez to wchodzcych w bliszy kontakt z okupantem.
Partyzant Armii Krajowej, Marian S. Mazgaj opisa wizyt
niemieckich andarmw w szpitalu, w ktrym na jednej sali
leeli: cigany przez nazistw AK-owiec i ranny funkcjonariusz
kolaboracyjnej granatowej policji:
Kiedy skoczyli przesuchiwa rannego policjanta i ju
wychodzili, Krwawy Edek [jeden z andarmw, znany
ze swoich sadystycznych zamiowa] zrobi takie
wraenie, jakby rozpozna Jzefa. Gdy obaj nazici
podeszli do ka Jzefa, ten uwiadomi sobie, e s
odurzeni alkoholem. Omietli pijanym wzrokiem Jzefa,
z wielk ciekawoci prbujc ustali kim jest. Krwawy

Edek zrobi zamylon min, prbujc sobie co


przypomnie. Wpatrywa si w twarz pacjenta z wielk
intensywnoci, tak jakby myla: Gdzie ja wczeniej
widziaem tego czowieka?. Rozmyla nad tym przez
chwil, a nagle ni std, ni zowd rozpozna Jzefa.
Straszliwie zaskoczony zapyta: Czy to Ty? To Ty wci
yjesz?. Odwrci si do swojego towarzysza
i wykrzykn: Strzeliem do niego cztery razy, a on
wci yje! To niemoliwe i niesamowite! Tym razem ju
na pewno go wykocz. Mwic to, Krwawy Edek
sign po pistolet. Jednak jego towarzysz chwyci
morderc za rk i powiedzia: Masz na to peno czasu,
odcigajc go w stron drzwi[112].
Pijastwo niemieckich andarmw uratowao w tym
przypadku Polakowi ycie. Podobne szczcie mia powstaniec
warszawski, ktrego przygod opisa kolega z oddziau, Jerzy
Hace: Tam bya wdka bimbrownia. (...) Tam i Niemcy po
to chodzili, cuda si dziay. [Jeden z kolegw] poszed po
jabka, postawi Mausera pod drzewem i rwa. Patrzy,
a trzech [Niemcw] wyszo, to mao mu wosy dba [nie
stany], biay si zrobi, a oni go nie widzieli[113]. Dla
porwnania inny partyzant Armii Krajowej opisa pijanych
andarmw, ktrych stan pozwoli mu wymkn si z pocigu:
Gnbio mnie, jak wydostaniemy si z krakowskiego dworca,
skoro tam rzeczywicie jest taka obstawa, jak w opowiadaniu
paskarek. Jeden rzut oka jednak po opuszczeniu pocigu
przekona nas, e nie jest tak le. Pijani bahnschutze
i andarmi w rozchestanych paszczach dali si atwo
wymin[114].
Kolejny czonek AK, Maciej Bernhardt, wspomina w jaki
sposb udao si zaegna kryzys, kiedy to Gestapo zaczo
podejrzewa (zreszt niesusznie), e w dziaajcej legalnie
w Warszawie Pastwowej Wyszej Szkole Technicznej jest
prowadzone szkolenie wojskowe polskiej modziey: profesor
Guettinger potrafi policji wyjani ca spraw i, jak

syszelimy, wszystko zakoczyo si kup miechu


(u Niemcw) i wielkim pijastwem[115]. Ten sam autor pisa
o spotkaniu z pijanym niemieckim onierzem 1 sierpnia 1944
roku, jeszcze przed godzin W i formalnym wybuchem
powstania: Na drugim, czy trzecim przystanku wsiad na
nasz platform mocno zalany onierz w mundurze
lotniczym z odznakami artylerii przeciwlotniczej. Mia troch
kopotw z utrzymaniem si w pozycji pionowej, a w kaburze
szturmowe parabellum z dug luf; nasze marzenie z czasw
okupacji! Nie ulegao najmniejszej wtpliwoci, e
rozbrojenie pijanego szkopa nie sprawioby nam adnych
trudnoci. Ale otrzymany rozkaz by dla nas wity i cho
z alem, trzeba byo zrezygnowa[116]. O pijanych Niemcach
wspominali take partyzanci Armii Ludowej, chociaby Frank
Blaichman: Uywajc dwch Polek w roli przynty napadlimy
na czterech pijanych Niemcw, ktrych na miejscu zabilimy
i zabralimy ich bro[117]. Dodajmy, e w przededniu powstania
warszawskiego AK-owcy w ramach rozpoznania sprawdzali
midzy innymi czy Niemcy s pijani: Wtedy mymy robili
rozpoznanie i trzeba byo podchodzi bardzo blisko ich
domw i orientowa si co do liczebnoci wojsk niemieckich,
ich nastrojw czy si bawi, czy s w tym dniu po
alkoholu[118].
Dua liczba podobnych relacji wskazuje, e w rodowisku
partyzanckim w przeciwiestwie do onierskiego
pijastwo stanowio naturalny element negatywnego opisu
Niemca. Mona wrcz powiedzie, e wrd partyzantwpamitnikarzy powsta stereotyp Niemca-pijaka. Dobrze
ilustruje to relacja cytowanego wczeniej Mariana S. Mazgaja.
Pisa on, e widzc Niemcw krccych si przy wiejskiej
posiadoci, partyzanci z gry zaoyli, i ci przyszli si napi.
W opisywanym przypadku AK-owcy byli w bdzie, ale
najwyraniej wanie takich zachowa spodziewano si po
niemieckich onierzach i andarmach[119]. Bazujc na tym
samym stereotypie ycie uratowa sobie Jzef Kapler z Armii ]
Krajowej.

Dwaj niemieccy onierze w ruinach Warszawy podczas okupacji.


Z tyu tablica:
Handel Win - Jan Borajkiewicz - Obecnie ul. ...ska 7 - tel. 9-76-26
(ze zbiorw Marka Tuszyskiego)

Kiedy schwytano go wraz z grup cywilw i ustawiono do


rozstrzelania, z sukcesem zacz udawa pijanego Niemca: [On
na] mnie patrzy, e stoj, i mwi Co si tak umiechasz?
Mwi Gut trink! Jak to Gut trink? Bo dobra wdka bya,
lubi wypi! A to Raus! Jeszcze Ausweis wzi ode mnie
i [wtedy] skamaem, mwi Deutsche Familie. Pucili mnie,
a pod cian ju staa dua grupa Polakw [ktr]
rozstrzelali[120].
Jakie przyczyny le u podstaw tej zasadniczej rnicy
pomidzy relacjami onierskimi i partyzanckimi? Dlaczego
onierze (niezalenie od narodowoci) nie krytykowali
Niemcw za pijastwo, podczas gdy partyzanci robili to czsto
i z rozmysem? Oczywicie znaczenie mia tu charakter
kontaktw
z wrogiem.
Amerykanie
czy
Brytyjczycy
w wikszoci przypadkw znali Niemcw wycznie jako
abstrakcyjnego wroga, z ktrym wymieniali strzay na
odlego, ale nie wchodzili z nim w bezporedni styczno.
Tymczasem ycie pod okupacj i dziaalno konspiracyjna
wymuszay znacznie blisz, zrnicowan interakcj i to
z pojedynczymi Niemcami, a nie niemieck armi en masse. Po
drugie, alianccy onierze i polscy partyzanci kierowali si
innymi przesankami opisujc swojego wroga. Amerykanie
nagminnie chepili si we wspomnieniach pokonaniem
najlepszej armii wiata. To wymagao utrzymywania obrazu
Niemcw jako narodu niemoralnego, ale jednak dysponujcego
doskonaym
wojskiem.
W przypadku
wspomnie
okupacyjnych starano si tymczasem osign dokadnie
odwrotny efekt: zdyskredytowa niemiecki mit nadczowieka
i pokaza okupantw jako zdemoralizowanych i sabych,
a przez to moliwych do pokonania nawet bez regularnej armii
i rwnowanego potencjau zbrojnego. Obraz Niemcwpijakw nadawa si do takiego celu doskonale.

Alkohol we wspomnieniach niechtnych


sojusznikw
Rzadko zdarzao si, by za picie lub pijastwo krytykowano
czonkw wasnego oddziau lub nawet tej samej armii. Ogem
spoywanie
i naduywanie
alkoholu
byo
w wojsku
zachowaniem akceptowanym, szczeglnie gdy dotyczyo
Swoich a nie Obcych. Generalizacje maj jednak to do
siebie, e zawsze zachodz od nich jakie wyjtki. W temacie
alkoholu jest podobnie.
Ju piszc o postrzeganiu mniej znanych sojusznikw (m.in.
Polakw) przez zachodnich aliantw przytoczyem przykady
opinii
wyjtkowo
niepochlebnych,
a bazujcych
na
stereotypach alkoholowych. Podobne przypadki pojawiaj si
w rdach stosunkowo czsto, kiedy autorzy opisuj
sojusznikw, z ktrymi wprawdzie walczyli po jednej stronie,
ale jednak darzyli ich niechci lub wrcz wrogoci.
W pierwszej kolejnoci chodzi o onierzy wcielonych do armii
niemieckiej (lub Waffen-SS) w sposb przymusowy: np.
Polakw, niektrych Sowakw czy Belgw. onierze tacy nie
czuli si zwizani z innymi czonkami tej samej organizacji
zbrojnej, a spisujc swojej wspomnienia po latach wyraali tym
silniejsz potrzeb odcicia si od nich. Przykadowo Mathias
Schenk, Belg biorcy udzia w tumieniu powstania
warszawskiego, stara si zdeprecjonowa niemieck
dyscyplin wojskow, opisujc pijackie ekscesy swoich
wczesnych kolegw. Co zrozumiae, na podobne relacje
bardzo trudno natrafi w pamitnikach rodowitych Niemcw.
Byli pewni, e jad do Francji. Cieszyli si, bo tam
atwiej zwia. Prowiant na dwa dni i peno czerwonego
wina w 20-litrowych kanach. Wagony otwarte, na
pododze siano. Wygodnie. Pij, piewaj. Graj w karty.
Ludzie na polach machaj. Na postoju posali Bubiego na
ty pocigu, eby zaatwi nastpne 20 l wina. Pocig by
dugi, kiedy ruszy, Bubi nie zdy do swojego wagonu.

Noc przesiedzia na schodku midzy wagonami. Dlatego,


jak o wicie wjechali midzy mae wioski, tylko on by
trzewy. Od razu pomyla, e to Polska, bo pasko, chaty
pod strzech. Znw zaczo si picie. Byo gorco, 1
sierpnia. Leeli na sianie i wsuchiwali si w stukot k.
Nagle zobaczy, jak drewno z desek wagonu dziwnie
odpryskuje. Krzyki, krew. Kto do nas strzela! Pocig
zacz si cofa. Ranni umierali, pijani si budzili.
Cholera, na ruski front nas wywieli. Nawet dowdca
kompanii si zatacza; by niezdolny do walki[121].

Woscy onierze pij wino. Rzym, 1941 r.


(ze zbiorw rodziny Monteforti)

Bardziej stonowana jest relacja Polaka sucego


w Wehrmachcie, Joachima C. Czytajc jego wspomnienia
mona odnie wraenie, e zdoa si odnale w niemieckim
wojsku, nawiza koleeskie relacje, a nawet przyjanie.
Mimo to w jego pamitniku nie brakuje wyranie krytycznych
wzmianek, ktre nie miayby szans trafi do typowych
wspomnie niemieckiego autora. Przykadowo C. pisa, e
kiedy zaatwi wino dla kolegw i dowdztwa: Prawdziwego

rda winnej rozkoszy nie ujawniem, wyobraajc sobie co


by si dziao, gdyby onierze dorwali si do kadzi
z winem[122]. Jak wida Niemcw, z ktrymi suy, postrzega
jako nierozwanych pijakw nie jest istotne czy mia w tej
opinii racj, czy nie, ale ju sam fakt, e siebie uwaa za
bardziej odpowiedzialnego i zdyscyplinowanego. W innym
miejscu ten sam autor wspomina, jak bra udzia w niemieckim
nalocie na nielegaln polsk bimbrowni. Nie mogc znie
brutalnego zachowania towarzyszcego mu dowdcy kompanii
oraz polskiego funkcjonariusza z kolaboracyjnej granatowej
policji chccych wymusi dla siebie okup w postaci alkoholu
podnis larum, powoujc si na honor onierza
Wehrmachtu, ale w istocie krytykujc panujce w niemieckich
strukturach rozpasanie[123].
Relacje przymusowych sojusznikw nie tylko zawieraj
szczeglne przykady autokrytyki (w rozumieniu krytyki pod
adresem
wasnych
oddziaw,
rodowisk
i struktur
wojskowych), ale take relacje na tematy, ktre nie
interesoway reszty autorw. Jak wyjaniaem wczeniej,
niemieccy onierze w wikszoci przypadkw nie wyczali
Polakw z oglnej, anonimowej masy onierzy radzieckich.
Jeli ju tak robili, to wycznie w celu przypisania im tych
samych cech, co Rosjanom. Tymczasem przymusowi
sojusznicy, ktrzy trafili na ziemie polskie, przejawiali
skonno do znacznie bardziej zniuansowanego postrzegania
rzeczywistoci. Chociaby Milan Lorman, sowacki saper
i przymusowy ochotnik w szeregach Waffen-SS, wspomina
o tym, jak w dniu zakoczenia II wojny wiatowej radzieccy
onierze
ostrzelali
pijanych
polskich
oficerw,
wykrzykujcych: Wojna si skoczya! Teraz moecie wszyscy
wrci do Rosji![124] Wikszo niemieckich onierzy zapewnie
w ogle nie zwrciaby uwagi na tego rodzaju epizod. Warto
doda, e taka tendencja do dostrzegania rnic w strukturze
narodowej si przeciwnika nie bya wcale jednostronna. Take
Polacy mieli wiadomo, e w niemieckich szeregach nie
brakuje onierzy sucych tam wycznie z przymusu.

Powstaniec warszawski Jerzy Przymus nastpujco wspomina


Wgrw tumicych powstanie: Nie bd duo mwi, bo
wszyscy wiemy: byli do Polakw tak pozytywnie ustawieni.
Mymy si kpali (tam s stawy hodowlane), to zawsze
Wgrzy z Polakami. Bimber pili z Polakami. Oni w ogle do
Niemcw nie[125].
O niechci albo przynajmniej niejednoznacznym podejciu
do sojusznikw mona mwi nie tylko w przypadku
przymusowych ochotnikw sucych w szeregach armii
niemieckiej, ale te Polakw, ktrym przyszo walczy wsplnie
z Rosjanami lub przynajmniej wchodzi z nimi w kontakt.
Polskie relacje ze spotka z czerwonoarmistami cechuje zreszt
nie tylko antypatia, ale te swoiste... przyzwyczajenie.
Brytyjczykw i Amerykanw niezwyke (z ich perspektywy)
pijastwo Rosjan wprawiao w zdumienie, a wsplne libacje
z nimi naleay do grona niezwykych, wartych utrwalenia
dowiadcze wojennych. Tymczasem dla polskich onierzy
i partyzantw w rosyjskiej kulturze picia nie byo niczego
naprawd zaskakujcego. Powstaniec warszawski Jan
Goldman uj rzecz krtko: Ruscy jako to Ruscy, wic zaraz
duo wdki, duo picia[126]. Inny Polak, a konkretnie onierz
armii Andersa, Aleksander Topolski cae swoje ksikowe
wspomnienia m.in. z pobytu w ZSRR zatytuowa w wiele
mwicy sposb: Bez wdki[127]. Byo to oczywiste nawizanie
do znanego rosyjskiego powiedzenia: Biez wodki nie
rozbieriosz (w wolnym tumaczeniu: [w Rosji] bez wdki si
nie poapiesz).
Oczywicie fakt, e Polacy byli zaznajomieni z rosyjsk
kultur picia nie uatwia im automatycznie kontaktw
z chtnie sigajcymi do kieliszka onierzami radzieckimi.
Nawet czonkowie Armii Ludowej i polskich oddziaw
radzieckiej partyzantki pisali o Rosjanach z pewn rezerw.
Przykadowo ydowski partyzant i porucznik AL Frank
Blaichman wspomina, e zachowanie Rosjan ogem byo
kompletnie nie do przewidzenia. Jedni byli uprzejmi

i pomocni, podczas gdy inni porywali kobiety, ktre


przetrway pobyt w obozach koncentracyjnych i zamykali je
w koszarach jako swoje niewolnice seksualne[128]. W relacji
Blaichmana mona odnale wzmianki take o kradzieach
dokonywanych przez pijanych, radzieckich onierzy [129],
o wtargniciu przez nich na lub autora[130] czy sprzedawaniu
niemal dowolnych usug za butelk wdki[131]. Co zrozumiae,
relacje partyzantw z innych organizacji podziemnych byy
nacechowane nie tyle niejednoznaczne, co czysto negatywnie.
Przykadowo onierze Armii Krajowej pisali raczej o mordach
dokonywanych przez pijcych czerwonoarmistw, ni
o prozaicznej kradziey rowerw[132].

6.
Inne zastosowania alkoholu.
Uniwersalna waluta, lekarstwo, materia
zbrojeniowy
W dotychczasowych rozdziaach skupiaem si na alkoholu
jako uywce. Na tym wszake rola napojw wyskokowych
podczas II wojny wiatowej wcale si nie koczya. Alkohol
suy onierzom take m.in. jako rodek patniczy,
przeciwblowy czy nawet... materia do produkcji broni.
Pierwsze z wymienionych zastosowa jest niewtpliwie
najszerzej znane, a zarazem najczciej relacjonowane we
wspomnieniach. Motyw wykorzystywania alkoholu jako waluty
zastpczej nagminnie wystpuje w pamitnikach cywili, nic
wic dziwnego e duo czciej spotykamy si z nim
w materiaach autorstwa partyzantw (czyli osb wchodzcych
w stay kontakt z ludnoci) ni regularnych onierzy.
Jak wyjaniaem we wstpie, Niemcy na ziemiach polskich
prowadzili celow polityk rozpijania spoeczestwa, midzy
innymi opacajc chopw i robotnikw alkoholem, a take
przymykajc oko na wyrastajce niczym grzyby po deszczu
bimbrownie. Samoczynnie rozwija si nielegalny, podziemny
rynek alkoholowy, w ktrym dziaao wielu autorw
wykorzystanych przeze mnie wspomnie w wikszoci
czonkw AK i powstacw warszawskich.
Jerzy Hace opowiada jak ju po powstaniu skry si na wsi,
gdzie Niemcy nagradzali wdk prac przy wyrbie drzew: Ale
za to, e chodzili wyrbywa las, to dawali kwitki:
Hakenkreuz i w gminie zawsze starsi podchodzili, dostawa
Brot chleba i kieliszek wdki[1]. Jerzy Romanowski pod

okupacj pracowa przy stolarce: Potem [zatrudni mnie]


prywatnie taki pan, ktry produkowa jasne meble
z sosnowego drewna, takie jak teraz s modne. (...)
Dostawalimy wdk, papierosy, co tam mogli Niemcy da...
[2] Z kolei Tadeusz Baranowski zdoby posad w podlegej rzecz
jasna Niemcom, ale zdominowanej przez konspiracj
Rejonowej Spdzielni Rolniczo-Handlowej w Pruszkowie.
Przez magazyn, ktry nadzorowa: Przewijay si ogromne
iloci rozmaitych towarw. Jak jajka, to dopuszczalne byo
chyba dziesi procent stuczek, czy pitnacie [procent], to
zawsze byo tyle, ile norma przewidywaa, a naprawd byo
mao. Wdka te, w magazynach byo masa wdki, gwnie
dla chopw, to te na stuczki bya przewidziana jaka
norma. To przecie wszyscy tak pracowali, eby stuczek nie
byo, a byy stuczki, ale pustych butelek[3].
Wynagrodzenie (to zarobione i wykradzione) w wdce
zawsze byo przyjmowane z otwartymi ramionami, jako e
przez ca wojn popyt na ni przewyszaj poda. Tyczyo si to
w rwnej mierze obszaru okupacji niemieckiej i radzieckiej.
Przemysaw Kiszkowski wspomina, e rwnie we Lwowie:
Najwiksze kolejki to byy (...) mianowicie za mydem, za
wdk i za cukrem[4]. Nic dziwnego, e kto tylko mg
angaowa si w produkcj lub handel bimbrem. Proceder ten
by z perspektywy wadz organizacji podziemnych uwaany za
szkodliwy, ale niemal do koca wojny przymykano na niego
oko. W dyskusj na ten temat z przedstawicielem nieokrelonej
z nazwy organizacji konspiracyjnej wda si wcielony
przymusowo do Wehrmachtu Polak, Joachim C.: Zapytaem
go dlaczego organizacje polskie nie niszcz bimbrowni?
Dlaczego Niemcy tego nie robi, to wiadomo rozpity nard
atwiej opanowa. Odpowiedzia, e Niemcy te pij, a chopi
obcieni kontyngentami maj rdo dochodu[5].
Z takiego przyzwolenia korzysta chociaby brat przyszego
powstaca warszawskiego, Wiesawa Golata: Mj brat
najstarszy zajmowa si pdzeniem bimbru. (...) Mieli nawet

gapy niemieckie, lakowali butelki normalnie. (...) Jak si


wzi za handel i za produkcj bimbru, to nam si
zdecydowanie poprawio[6]. Dla porwnania Janusz
Kieszczyski alkoholowy interes prowadzi wesp nie
z bratem, lecz babci: Pdzia babka bimber i ja w karnistrze
na zderzaku tramwaju przewoziem to do rdmiecia,
dostawaem za to dziesi zotych [7]. Proceder ten, zdaniem
innego AK-owca Tadeusza Hoffmana, obejmowa dosownie
ca ludno stolicy: Wszyscy w Warszawie w wczesnym
czasie albo pdzili alkohol, bimber, albo jedzili na wie
i przywozili towary spoywcze, ktre z zyskiem sprzedawali.
Takie to ycie byo[8]. O bimbrownictwie ciekawie wspomina
take Alfred Bielicki. Informacje o produkcji alkoholu mieszaj
si w jego relacji ze wspomnieniami z dziaa konspiracyjnych
w sposb sugerujcy, e alkoholowy interes mg stanowi
element swoistej partyzanckiej gospodarki[9]. Z drugiej strony
nie
brakowao
w rejonie
Warszawy
bimbrownikw
[10]
kolaborujcych z okupantem .
Alkohol mia tym wiksz warto, e stanowi najlepsz
i najskuteczniejsz apwk, wrczan Niemcom zarwno
w drobnych sprawach, jak i kiedy chodzio o uratowanie ycia.
Z jednej strony butelka potrafia przekona andarma do
przymknicia oka na szmuglowany towar [11]. Z drugiej litr
wdki wystarcza do przelizgnicia si przez zielon granic
(o czym pisa we wspomnieniach Tadeusz Br-Komorowski [12])
lub nawet do wydostania si z obozu dla cywili
wyprowadzonych z Warszawy po upadku powstania: Przy
bramie grupa kobiet z dziemi pertraktowaa z wachmanem,
eby je tam przepuci. W ruchu byy butelki z wdk (skd j
miay?), chyba take piercionki[13]. Ta relacja ze wspomnie
Macieja
Bernhardta
przywodzi
na
myl
jeden
z najtragiczniejszych przykadw wykorzystywania podczas
wojny alkoholu jako waluty: nagradzanie przez Niemcw
wdk chopw wydajcych ydw. Motyw butelki wdki za
gow yda pojawia si jednak wycznie we wspomnieniach
cywilnych, wykracza wic poza temat mojej ksiki [14].

Pod koniec wojny zastosowania alkoholu zmieniy si tylko


o tyle, e teraz to Rosjan, a nie Niemcw mona byo przy jego
uyciu przekupywa[15]. Na tak form motywacji godzili si
take sami Polacy, we wzajemnych kontaktach. Jan
M. Jakubaszek wspomina jak to pijany polski konduktor
zaproponowa, e ukryje go przed Niemcami w ubikacji
pocigu w zamian za butelk wdki[16].
Na etapie konspiracji finansowe znaczenie alkoholu dla
polskiej partyzantki wcale si nie koczyo. T walut zastpcz
dalej z powodzeniem wykorzystywano w trakcie powstania
warszawskiego. Janusz Oko wspomina o nalecych do Armii
Krajowej i pilnie strzeonych magazynach z alkoholem[17].
Z kolei Ryszard Gubaa opisa epizod, kiedy zdobyte przez
powstacw butelki trunkw pozwoliy rodzicom jednego
z onierzy oddali widmo godu:
Powiedziaem Grzesiowi: Panie sierancie, mam
rannych rodzicw, le na Zotej. Nie maj co je, moe
pan daby mi co, eby ich jako wspomc. Mwi: We
sobie cztery butelki koniaku, zanie im. To ich
uratowao, dlatego, e po kieliszku koniaku sprzedawali
za chleb, za jakkolwiek ywno. Do koca Powstania
tak przeyli[18].
Na przykady wykorzystania alkoholu jako waluty mona
z atwoci natrafi take we wspomnieniach onierzy
sucych w regularnych oddziaach zbrojnych. Rnica
w stosunku do materiaw partyzanckich jest przede wszystkim
taka, e dla onierzy otrzymujcych od i stae wyywienie
handel alkoholem nie stanowi podstawy bytu i nie by
nieodzown koniecznoci. Napojami wyskokowymi pacono
przede wszystkim za produkty drugiej potrzeby: np. sodycze,
usugi fryzjerskie, prostytutki[19] czy pamitki w sklepach na
wyzwalanych terenach. Ten handel odbywa si zreszt w obie
strony: onierze nabywali take alkohol, np. za przydziaowe
mydo lub batoniki[20]. Drug podstawow walut wymienn,

obok alkoholu, byy papierosy[21]. Niekiedy w ruch szy te duo


bardziej egzotyczne precjoza. Pewien Niemiec sucy na
froncie wschodnim opowiada o kupieniu od kwatermistrza
skrzynki piwa Paulaner w zamian za gar radzieckich medali,
ukradzionych jecom wojennym[22]. To zreszt nic na tle
przekrtw
(albo
mwic
kulturalniej:
przykadw
przedsibiorczoci) opracowywanych przez Polakw sucych
pod koniec wojny w Zachodniej Europie. Micha C. Bankiewicz
z 1. Dywizji Pancernej generaa Maczka wspomina:
Przekraczanie granic w ciarwkach wojskowych bez
adnych ogranicze miao pewne zalety, jedn z nich
bya moliwo szmuglowania i zarobkw pienidzy.
Dowiedziaem si o tym przypadkiem od Polaka z Belgii,
nowego ochotnika, ktry do nas doczy. Sztuczka
polegaa na zaoeniu sobie konta w wojskowym banku.
Po przyjedzie do Brukseli, pobierao si belgijskie franki
z wojskowego banku i natychmiast kupowao jak
najwicej butelek koniaku. Do handlu najlepsze byy
koniaki najtasze z jak najwiksz liczb gwiazdek na
etykiecie. Po powrocie do Holandii sprzedawao si
trunek w jakiejkolwiek restauracji z 300 procentowym
zyskiem za guldeny, ktre natychmiast deponowao si
na koncie banku wojskowego i z niecierpliwoci
wyczekiwao si nowego wypadu do Belgii by powtrzy
t operacj handlow. Osobicie udao mi si tylko zrobi
trzech transakcji i zarobiem okoo 50 funtw
szterlingw. Mgbym si za to utrzyma p roku
mieszkajc w skromnym angielskim hoteliku. Najwicej
zarabiali kierowcy ciarwek ktrzy cigle jedzili
pomidzy Holandi i Belgi. Syszelimy o pewnym
sierancie, ktry zaoszczdzi tak wiele, e kupi
w Londynie ca ulic starych domw, wyremontowa je
z kolegami, otworzy tanie hoteliki i sta si bardzo
bogatym czowiekiem[23].

Amerykascy onierze pij sake i japoskie piwo na wyspie


Tarawa, 2 grudnia 1943 r.
( Bettmann/CORBIS/Fotochannels)

Co charakterystyczne onierze z reguy doskonale zdawali


sobie spraw z ceny alkoholu i przywizywali do niej due
znaczenie. W wielu dziennikach mona znale dokadne kwoty
wydawane na trunki w rnych miejscach. Kaszub sucy
z Wehrmachcie, Pawe Naczyk, zapisa pod dat 17 kwietnia
1943 roku: W Belfort otrzymalimy wino, w tym Bordeaux, 8
marek[24]. Par stron dalej czytamy: Do miasta nie chodz, bo
wielka droyzna. Raz byem i straciem 20 marek, a prawie
nic nie wypiem[25]. Brytyjska onierka (ATS) Estelle
A.S. Emptage wietnie pamitaa, e tygodniowo starczao jej
pienidzy na jednego drinka w kantynie[26]. Z kolei Niemiec
Eugen J. Herzog w styczniu 1945 roku ali si, e za butelk
wina trzeba zapaci a 50 marek[27].
Alkohol pozwala kupowa towary i usugi, ale te
przychylno dowdcw lub specjalne wzgldy wewntrz

oddziaw wojskowych. Joachim C. z Wehrmachtu wspomina:


Plutonowy obieca urlop kademu, kto przywiezie z domu
drode winne. Waciwie nie wiedzielimy o co mu chodzi,
gdy mwi, e potrzebuje Weinhefe [a nie znalimy tego
sowa][28]. Innym razem C. zdoby dla kolegw i dowdcw
wino, zaskarbiajc sobie ich sympati: Chcc uraczy
dowdztwo kompanii i kolegw kaukaskim szampanem,
zabraem kilka manierek i swoj menak, owiadczajc, e
przynios wino od gospodyni pobliskiego domu, w zamian za
konserwy[29]. Z kolei niejaki S.R. z 31. Dywizji Grenadierw
Waffen-SS (zoonej z Niemcw etnicznych z Banatu i Baczki)
opisa przypadek starszego mczyzny, ktry wykupi si od
pracy dla wojska winem:
W pobliskiej wiosce Szajk do tworzenia okopw
zagoniono starych ludzi. Take i oni naleeli do naszej
jednostki. Dowodzi nimi SS-Hauptscharfhrer Hans
Zick, ktry pochodzi z naszej rodzinnej wioski. Jeden ze
starcw
zaproponowa
Zickowi,
e
codziennie
w poudnie przyniesie mu dwa garnce wina, jeli tylko
nie bdzie musia kopa. W porzdku, umowa stoi
odpowiedzia Zick to prawdziwa okazja. Starzec
odszed i po chwili wrci, niosc na ramionach
koromyso, z ktrego zwisay dwa garnce wina[30].
Z powaniejszymi problemami musieli si zmaga oficerowie
odpowiedzialni za aprowizacj oddziaw. Dla nich alkohol nie
suy uatwianiu i uprzyjemnianiu sobie ycia, ale by
narzdziem koniecznym do zdobycia zaopatrzenia. Doskonale
ilustruje to relacja jednego z onierzy amerykaskiej 23.
Jednostki Specjalnej Kwatery Gwnej: Porucznik Walker
dba, by jedna z 2,5tonowych ciarwek bya stale
wypeniona alkoholem. Uywaem tych napojw do
zdobywania barterem rzeczy w rodzaju wieego misa
i innego zaopatrzenia dla moich onierzy mwi[31].
Alkoholem handlowa te dowdca jednostki poudniowo-

afrykaskiego lotnictwa, Dirk S. Nel, uzyskujc w zamian


czci do samolotw. Jego relacj przytoczyem w poprzednim
rozdziale[32]. Dla porwnania Hans Thiel, tworzcy
w krytycznych
warunkach
zaopatrzeniowych
oddzia
Volkssturmu w Prusach Wschodnich, pisa: Staraem si jak
mogem by wszdzie tam, gdzie nosem dao si wyczu kas,
jedzenie, alkohol albo jakikolwiek produkt tytoniowy[33].
Czas przej do kolejnego zagadnienia. W wietle
wspomnie onierskich alkohol peni nie tylko rol waluty
zastpczej, ale te rodka leczniczego: a przede wszystkim
dezynfekujcego i przeciwblowego. Co zrozumiae, wzmianki
rdowe na ten temat pochodz gwnie z pamitnikw
partyzanckich. Lekarze polowi regularnych armii mieli
w kocu dostp do lekw, narkotykw i preparatw
dezynfekcyjnych, a nie tylko zwykego spirytusu.
To jak wielkie znaczenie czysty alkohol odgrywa pod
wzgldem medycznym w trakcie powstania warszawskiego
mona zrozumie czytajc relacj Zbigniewa Grapa cznika
w Zgrupowaniu Chrobry II. Opowiada on, jak czonkowie
oddziau bezskutecznie prbowali uzyska spirytus do
dezynfekcji ran od wacicielki restauracji lecej nieopodal ich
kwatery: Byem wiadkiem jak od Kiliskiego zwracano si
po jaki alkohol, spirytus w celach leczniczych, dezynfekcyjnych. Nie pozwalaa nic stamtd ruszy. onierze si na
tyle zachowywali kulturalnie, e si tego nie zabrali [34].
Podobne potrzeby miay take inne jednostki, cho w ich
zaspokajaniu pomagay magazyny alkoholu kontrolowane
przez Armi Krajow, prowincjonalna produkcja bimbru na
potrzeby powstania oraz zdobyczne kolekcje trunkw.
W przededniu upadku powstania to wanie spirytus by
jednym z niewielu powszechnie dostpnych dbr. Przykadowo
tylko nim dysponoway w ostatnich dniach punkty
opatrunkowe. Maciej Bernhardt opisa swoj wizyt w lazarecie
Armii Ludowej: Byo to moje pierwsze i jedyne spotkanie
podczas Powstania z Alowcami. Przyjli mnie tam dobrze, ale

nie mieli ju absolutnie adnych lekarstw ani rodkw


opatrunkowych. Dostaem na wzmocnienie kieliszek wdki;
podobno tylko to im zostao[35]. Nie inaczej podjto go
w punkcie sanitarnym Armii Krajowej, na par godzin przed
kapitulacj: Usiadem pod cian i zaczem natychmiast
drzema. Po chwili lekarka przyniosa mi w szklance troch
alkoholu: Masz, napij si, dobrze ci to zrobi. By to chyba
czysty spirytus lekarski; strasznie to byo mocne.
Natychmiast zakrcio mi si w gowie i film si przerwa[36].
Na tym tle wyrnia si relacja Franka Blaichmana, ktry
swoj walk toczy nie w Warszawie, lecz w lasach
Lubelszczyzny. Z wysok gorczk trafi do zaprzyjanionego
gospodarstwa, w ktrym leczono go tradycyjnymi metodami:
Nastpnie dostaem krupnik gorcy chopski wywar
zawierajcy czysty spirytus, piwo i mid. Podano mi
zaledwie kilka yek, a ju po godzinie zaczem si
obficie poci. Trwao to ca noc. Dziewczyny zostay ze
mn, przebierajc mnie i myjc. Nigdy nie zapomn
tego, jak bardzo si o mnie troszczyy. Rano obudziem
si ozdrowiay[37].
Oczywicie o lekarskim zastosowaniu alkoholu pisali take
onierze regularnych oddziaw. Dla porzdku przytocz
jeden,
wyrazisty
przykad.
onierz
Wehrmachtu,
Joachim C. opisa zabieg chirurgiczny przeprowadzony
w szpitalu polowym na froncie kaukaskim:
Sanitariusz zdj opatrunek, wsadzi moj nog do
emaliowanej miednicy, kierujc na ni wiato stojcej
obok lampy. Potem podtrzymujc mnie, zacz oblewa
nog jakim pynem mierdzcym jak benzyna. By to
jednak spirytus[38].
Temat ten znacznie czciej podejmowali onierze, ktrych
oddziay znalazy si w krytycznej sytuacji. O braku
normalnych rodkw medycznych, zastpowanych wanie

alkoholem, pamitnikarze pisali, aby podkreli jak powane


stao si ich pooenie. Chociaby onierze niemieckich
oddziaw bronicych si przed Armi Czerwon w ostatnich
tygodniach wojny podobnie jak powstacy warszawscy pod
koniec wrzenia w wielu przypadkach mogli liczy ju tylko
na jeden rodek umierzajcy bl: spirytus[39]. To samo tyczyo
si na przykad Brytyjczykw podczas ewakuacji w rejonie
Dunkierki w 1940 roku. Albert George Heath wspomina:
dalsze leczenie obejmowao ju tylko p butelki koniaku! [40]
Na koniec warto wspomnie jeszcze, e alkohol przydawa si
nie tylko jako waluta i lekarstwo, ale rwnie szeroko
rozumiany materia zbrojeniowy. Alkohol stanowi wany
dodatek
do
paliwa,
szczeglnie
lotniczego,
a siedemdziesicioprocentow wod ognist tankowano do
siejcych postrach rakiet V-2. Z kolei spirytus suy do
konserwacji wielu urzdze, na przykad aparatury
cznociowej.
W warunkach
konspiracyjnych,
przed
i w trakcie powstania warszawskiego, wykorzystywano go te
przy produkcji improwizowanych granatw tak zwanych
filipinek. Kwesti t wyjani w wywiadzie dla Muzeum
Powstania
Warszawskiego
Henryk
Olczak,
cznik
zgrupowania Gurt:
Pytanie: Mwi pan wczeniej, e dostarcza pan
materiay do produkcji filipinek.
Odpowied: Tak. To by tak zwany bimber pdzony na
wsi [dla] Powstania. Armia Krajowa w lasach pdzia
ten bimber. Wyrabiano spirytus i przewoziem [go]
w takich kankach u gry litr mleka byo, a [one byy]
z podwjnym dnem i tam byo dwanacie, pitnacie
litrw tego spirytusu. Takich baniek byo dziesi,
pitnacie...
Rnie
to
byo
przygotowywane.
Dostarczaem [je] do pewnych punktw, a pniej ju do
Lasw Kabackich, do Pyr. [Pyry] to bya taka wiocha,
pamitam, e ogrodnictwa i domki byy, jak to na wsi.
Przewanie to byo dostarczane na cmentarz

i z cmentarza dalej transportowane. Jeeli nie w lesie, to


na cmentarzu, jak kto by chowany... W tym czasie byy
bro, ywno czy spirytus dostarczane. Wiem, bo
pniej ju gotowe, wyrabiane przez powstacw
warszawskich, tak zwane filipinki. Zapamitaem, bo
powstacy mwili: Teraz bdziemy mieli seri
[filipinek]. Bimber by robiony nie w Warszawie, a poza
Warszaw. Spirytus dziewidziesit sze procent [41].

Bibliografia
W bibliografii podaj wycznie wykorzystane rda oraz
literatur powicon cile tematyce alkoholowej. Odniesienia
do innych pozycji znajdziecie w przypisach. Wszystkie
cytowane materiay internetowe byy dostpne w dniu 30
padziernika 2011 roku.
rda
1. Wspomnienia onierskie w formie zwartej
To Stalingrad and back [w:] Don A. Gregory, William
R. Gehlen, Two Soldiers, Two Lost Fronts: German War
Diaries of the Stalingrad and North Africa Campaigns,
Casemate Publishers, 2009.
Lord Alanbrooke, War Diaries 19391945, University of
California Press, 2003.
Bohdan Arct, W pogoni za Luftwaffe. Polscy myliwcy
w pustyniach Tunisu, Wydawnictwo Arcta, 1946.
Philip Ardery, Bomber Pilot: A Memoir of World War II,
University Press of Kentucky, 1978.
Edward C. Arn, Arns war: memoirs of a World War II
infantryman, 19401946, The University of Akron Press,
2006.
Jim Auton, Nad frontem wschodnim i okupowan Polsk.
Wspomnienia lotnika RAF, Bellona, 2009.
Douglas Baker, War, Wine and Valour: Five Years
Fighting the Nazis and Celebrating the Sixty Years of Peace
Their Destruction Has Brought, DM Baker, 2005.
Micha C. Bankiewicz, Peregrinus: Turysta Sikorskiego,
Adiutor, 2004.
Gordie Bannerman, Memoirs of Gordie Bannerman

World War II, http://gordiebannerman.com/.


Maciej Bernhardt, Z Miodowej na Brack. Opowie
powstaca warszawskiego, i-press, 2009.
Frank Blaichman, Wol zgin walczc. Wspomnienia
z II wojny wiatowej, Replika, 2010.
Zbigniew Blichiewicz, Powstaczy tryptyk, Finna, 2009.
Tadeusz Br-Komorowski, Armia podziemna, Bellona,
2009.
Dwayne Burns, Jump Into the Valley of Shadow. The War
Memories of Dwayne Burns Communications Sergeant,
508th Parachute Infantry Regiment, red. Leland Burns,
Casemate, 2006.
T. Moffatt Burriss, Strike and Hold: A Memoir of the 82nd
Airborne in World War II, Brasseys, 2001.
Joachim C., Wasserpolacken. Losy Polakw powoanych
do armii niemieckiej oraz losy ich rodzin w czasie II wojny
wiatowej,maszynopis.
Ben Cumming, Ben Cummings War [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/71/a3743471.shtml.
Richard
W. Cutler,
Counterspy:
Memoirs
of
a counterintelligence officer in World War II and the Cold
War, Brasseys, 2004.
Barney Danson, Not bad for a sergeant: the memoirs of
Barney Danson, Dundurn Press Ltd., 2002.
Czesaw Dga, Z dziejw zgrupowania partyzanckiego
Jeszcze Polska nie Zgina, Bellona, 2008.
Leslie Dinning, Memoirs of a British Soldier: 4th County of
London Yeomanry and 1st Royal Tank Regiment [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/73/
a1951373.shtml.
Robert B. Ellis, See Naples and Die: A World War II
Memoir of a United States Army Ski Trooper in the
Mountains of Italy, McFarland, 1996.

Ted Ellsworth, Yank. Memoir of a World War II Soldier


(19411945) From the Desert War of North Africa to the
Allied Invasion of Europe, From German POW Camp to
Home Again, Da Capo Press, 2006.
V.C. Fairfield, 64th (7th London) Field Regiment Royal
Artillery [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/categories/
c55181/.
B. Feuer, Bob Dole, Packs On!: Memoirs of the 10th
Mountain Division in World War II, Stackpole Books, 2006.
Robert Franklin, Medic! How I Fought World War II with
Morphine, Sulfa, and Iodine Swabs, University of Nebraska
Press, 2008.
Bruno Friesen, Brunatny Pancerniak. Z Kanady na
niemiecki Front Wschodni, Bellona, 2009.
Jzef Garliski, The Survival of Love. Memoirs of
a Resistance Officer, Blackwell, 1991.
Lon Gault, Wojna Lonniego Gaulta [w:] Jack Kneece,
Armia Duchw, Replika, 2010.
Alexander Hadden, Not Me: The World War II Memoir of
a Reluctant Rifleman, Marriam, 1997.
Bernard Hallas, My Life My War [w:] WW2 Peoples War.
An archive of World War Two memories written by the
public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/21/a4135321.shtml.
Herbert Hatch, An Ace and his Angel: Memoirs of a World
War II Fighter Pilot, Turner Publishing Company, 2000.
Fred Haynes, James A. Warren, Iwo Jima. Najkrwawsza
kampania na Dalekim Wschodzie, Bellona, 2010.
Eugen J. Herzog, WWII Diary of a German Soldier, opr.
Helga Herzog Godfrey, AuthorHouse, 2006.
David Hunt, A Don at War, William Kimber, 1966.
Andrew William Gray Hunter, Reminiscenes of a Veteran
Sapper [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/categories/

c55066/.
David B. Hurt, William Lubbeck, U bram Leningradu.
Wspomnienia niemieckiego onierza grupy armii Pnoc,
Bellona, 2009.
James C. Buck Hutto, World War II Memoirs,
http://www.508pir.org/pdf_files/memoirs_hutto.pdf.
Jan M. Jakubaszek, Mj ostatni rok wojny, Lulu, 2007.
Audrey St. John-Brown, Four Years In A Lifetime
A Lifetime In Four Years by Audrey St. John-Brown Formerly
Turner [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/91/
a4529991.shtml.
Bruce Johnston, The WWII Diary of Lancaster Pilot Bruce
Johnston, http://www.lancasterdiary.net/index.php.
Wilhelm Keitel, W subie a do klski. Wspomnienia
feldmarszaka Hitlera i szefa Naczelnego Dowdztwa
Wehrmachtu, Bellona, 2001.
William M. Kennedy, Sergeant Kennedys World War II
Diary: An Account of His Three Years Overseas in the Army
Air Force, Trafford Publishing, 2010.
Charles Martin Kimerer, World War II Diary,
http://www.hsrcc.com/pdf/CMKWWIIDiary.pdf.
John F. Kinney, James M. McCaffrey, Wake Island Pilot:
A World War II Memoir, Brasseys, 2005.
Jan Jzef Korabiowski, W rogatywce i w berecie, LTW,
2004.
Stanisaw Koszutski, Wspomnienia z rnych pobojowisk,
Wydawnictwo Przegldu Kawalerii i Broni Pancernej, 1972.
Rolf Krengel, The Krengel Diary [w:] Don A. Gregory,
William R. Gehlen, Two Soldiers, Two Lost Fronts: German
War Diaries of the Stalingrad and North Africa Campaigns,
Casemate Publishers, 2009.
Zbigniew Kretkowski, Z kujawskiego dworu pod skrzyda
RAF. 19391943, Neriton, 2006.
Wacaw Krl, Mj Spitfire WX-L, Wydawnictwo
Ministerstwa Obrony Narodowej, 1975.

Julian E. Kulski, Legacy of the White Eagle, HMP. Inc,


2006.
Jan Laskowski, Moje przeycia wojenne 19391945,
http://www.republika.pl/schulzbratian/mojeprzezycia/
mojeprzezyciawojenne.html.
Murray Leff, Lens of an infantryman: a World War II
memoir with photographs from a hidden camera, McFarland,
2007.
Kazimierz Leski, ycie niewaciwie urozmaicone.
Wspomnienia oficera wywiadu i kontrwywiadu AK, Finna,
2009.
Norman Lewis, Naples 44: A World War II Diary of
Occupied Italy, Da Capo Press, 2005.
Milan Lorman, Story of a Reluctant SS-Pioneer [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC, cz. 5,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/34/
a6528134.shtml.
Colin MacInnes, To the Victor the Spoils, Random House,
1986.
Marian S. Mazgaj, In the Polish secret war: memoir of
a World War II freedom fighter, McFarland, 2008.
Pawe Naczyk, Dziennik 19411947, Instytut Kaszubski,
2005.
John Paris, Pappys War: A B-17 Gunners World War II
Memoir, Lulu, 2008.
Harold F. Plank, Memoirs of World War II. The Story of
a Tioga County Soldier, Revivalist Press, 2002.
Forrest C. Pogue, Diaries of a World War Two Combat
Historian, University Press of Kentucky, 2001.
Mieczysaw Polewicz, Pamitniki Wojenne, Orodek Analiz
Polityczno-Prawnych, 2010.
Stanisaw Puchalski, Partyzanci Ojca Jana, wiatowy
Zwizek onierzy Armii Krajowej, 1996.
Ron Redman, War Memories [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/

ww2peopleswar/categories/c55667/.
Louis S. Rehr, Carleton R. Rehr, Marauder: Memoir of a B26 Pilot in Europe in World War II, McFarland, 2009.
Cecil Albert Room, The Army That Didnt March On Its
Stomach [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/user/23/
u1135523.shtml.
Hans Roth, Frontline Warfare and the Retreat After
Stalingrad [w:] Eastern Inferno. The Journals of a German
Panzerjger on the Eastern Front, 194143, Casemate, 2010.
Hans Roth, March to the East and the Winter of 194142
[w:] Eastern Inferno. The Journals of a German Panzerjger
on the Eastern Front, 194143, Casemate, 2010.
Hans Roth, Operation Barbarossa and the Battle for Kiev
[w:] Eastern Inferno. The Journals of a German Panzerjger
on the Eastern Front, 194143, Casemate, 2010.
Guy Sajer, The Forgotten Soldier, Brasseys, 2000.
Mary Lee Settle, All the brave promises: memories of
Aircraft Woman 2nd Class 2146391, University of South
Carolina Press, 1995.
Dennis Scranton, Crew One: A World War II Memoir of
VPB-108, Lulu, 2008.
Alan Shaw, Marching on to Laffans Plain [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/11/
a3264211.shtml.
Mieczysaw Z. Rygor Sowikowski, W tajnej subie. Jak
polski wywiad da aliantom zwycistwo w Afryce Pnocnej,
Rebis, 2011.
Percy Smith, Percy Smiths War Diary [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/user/97/u1901497.shtml.
Tadeusz Sotyk, Dwa ywioy, dwie pasje. Wspomnienia
konstruktora, Altair, 1997.

William V. Spanos, In the Neighborhood of Zero: A World


War II Memoir, University of Nebraska Press, 2010.
Charles Eugene Sumners, Darkness visible: Memoir of
a World War II Combat Photographer, McFarland, 2002.
Hans Thiel, Ivan Fehrenbach, The wolves of World War II:
an East Prussian soldiers memoir of combat and captivity on
the Eastern Front, McFarland, 2007.
Bob Tompkins, Dziennik wojenny Boba Tompkinsa [w:]
Jack Kneece, Armia Duchw, Replika, 2010.
Aleksander Topolski, Without Vodka: Wartime Adventures
in Russia, Up Press, 1999.
Allen N. Towne, Doctor Danger Forward: A World War II
Memoir of a Combat Medical Aidman, First Infantry
Division, McFarland, 2000.
Stanisaw Truszkowski, Mj wrzesie: wspomnienia
z kampanii 1939 r., Ludowa Spdzielnia Wydawnicza, 1959.
John T. Varano i D. L. Larson, Artilleryman, Memoirs of
World War II, http://memoirsofworldwartwo.blogspot.com/.
Hendrik C. Verton, W piekle frontu wschodniego. Byem
holenderskim ochotnikiem w Waffen-SS, Bellona, 2010.
Neil Walker, The Kings Shilling [w:] WW2 Peoples War.
An archive of World War Two memories written by the
public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/user/51/u2898651.shtml.
Erik Wallin, Zmierzch bogw. Wspomnienia szwedzkiego
ochotnika z 11 dywizji grenadierw pancernych Waffen-SS
Nordland, oprac. Thorolf Hillblad, Bellona, 2011.
Godfrey
Winn,
P.Q.17: Opowie korespondenta
wojennego o tragedii konwoju, Finna, 2011.
John Wiernicki, War in the shadow of Auschwitz: memoirs
of a Polish resistance fighter and survivor of the death camps,
Syracuse University Press, 2001.
Frank Yates, Memories of Frank Yates [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/categories/c55458/.
Maciej Zajczkowski, Sztylet Komandosa, Bellona, 1991.

2. Krtsze materiay wspomnieniowe


Battle For Malta (A Soldiers Story) [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/47/a4424447.shtml.
Bessie
Wright
[w:]
A.T.S. Remembered,
s. 2,
http://www.atsremembered.org.uk/wrightBsheetpdf.pdf.
Bottle of wine saved his life: Dunkirk 1940 [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/97/
a2317097.shtml.
Doreen Joan Davies [w:] A.T.S. Remembered, s. 5,
http://www.atsremembered.org.uk/petersheetpdf.pdf.
Doris Goss [w:] A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/gosssheetpdf.pdf.
Eila Jean Bailes [w:] A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/hodgsonsheetpdf.pdf.
Esme Ivy Stephens [w:] A.T.S. Remembered, s. 2,
http://www.atsremembered.org.uk/davidsonsheetpdf.pdf.
Estelle Alice Selina Emptage [w:] A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/hannafordsheetpdf.pdf.
First riffle [w:] WW2 Peoples War. An archive of World
War Two memories written by the public, gathered by the
BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/11
/a3021111.shtml.
Hanna Zawistowska z d. Nowiska sanitariuszka
Hanka Zerwicz [w:] Batalion Bocza. Relacje z walk
w Powstaniu
Warszawskim
na
Starwce,
Powilu
i rdmieciu, oprac. Andrzej Rumianek, Finna, 2010, s. 326
331.
Mary Cheason [w:] A.T.S. Remembered, s. 4,
http://www.atsremembered.org.uk/fearonsheetpdf.pdf.
Mary E. Blades, [w:] A.T.S. Remembered, s. 4,

http://www.atsremembered.org.uk/aplinsheetpdf.pdf.
My Fathers War [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
stories/02/a6949902.shtml.
Norah Coyle [w:] A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/barbersheetpdf.pdf.
The Rosetree & The Eagle [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/51/a8681051.shtml.
Relacja A. Lewisa [w:] Philip Warner, Klska lisa pustyni
Bitwa pod El Alamein we wspomnieniach, Bellona, 2009.
Relacja J.W. Telforda [w:] Philip Warner, Klska lisa
pustyni Bitwa pod El Alamein we wspomnieniach, Bellona,
2009.
The Outbreak of War: From the Point of View of a Scots
Guard [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/24/
a1164124.shtml.
F.W. Arbon, Recruits in the Scots Guards: Spring 1944 [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/21/
a2770021.shtml.
Douglas Baker, Natal Mounted Rifles March 1944, WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/40/
a8143940.shtml.
Arthur Barlow, Living Through the War by Arthur Barlow
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/14/
a4607714.shtml.
Kathleen Brady, Tiger Dicks Story [w:] WW2 Peoples

War. An archive of World War Two memories written by


the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/50/a4235050.shtml.
Wadysaw Broniewski, Tuacza armia [w:] Guag polskich
poetw, Most, 2011, s. 47.
Jack Burgham, Lights back on but no beer [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/32/
a4334032.shtml.
Denis Cade, This Pub Had No Beer [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/02/a5912002.shtml.
Alex Campbell, Alex Red Campbells Last Mission [w:]
The WWII Diary of Lancaster Pilot Bruce Johnston,
http://www.lancasterdiary.net/colleagues_and_friends.php.
Tom Canning, The D-Day Dodgers in Italy [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/46/
a1145846.shtml.
Paul Carnell, Mountains of the Moon [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/94/a4382994.shtml.
Mark Clark, The Grand Tour [w:] The Voice of War: The
Second World War told by those who fought it, Penguin,
2005.
Owen Cleaver, Journey to Rhodesia [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/34/a9028334.shtml.
Jack Collins, Jack Collins POW life 194045 (Stalag XXB)
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/58/

a8895658.shtml.
Harold George Cooper, Aftermath of the war via Northern
Ireland to the Middle East [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/51/a8681051.shtml.
George Morrison Daily, George Dailys War [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/76/
a3540476.shtml.
Ray Dalley, Letters Home December 1944 Part Two
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/24/
a3101824.shtml.
Arthur Davey, Falling Back to Dunkirk, 7th MAC British
Expeditionary Force [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
stories/41/a2223541.shtml.
James Dillon, Pierres Bottle of Calvados [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/31/
a2252431.shtml.
Harry Drew, From One Extreme to the Other A prisoner
in Italy, Taking Prisoners in Germany [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/74/a5719674.shtml.
Stuart Eastwood, Army: Kings Own Royal Regiment,
Lancaster 2nd Battalion [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/86/a8758786.shtml.
Ted Flower-Bertie, At War, with 168 Brigade [w:] WW2

Peoples War. An archive of World War Two memories


written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/user/99/
u1231799.shtml.
Nick George, Beer Saves the Day!! [w:] WW2 Peoples War.
An archive of World War Two memories written by the
public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/92/a2730692.shtml.
George Gooding, Dunkirk Retreat: Queen Victoria Rifles at
Calais [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/97/
a2438697.shtml.
Denis Manners, Hitting Them over the Heads with Beer
Bottles [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/93/
a4312793.shtml.
Phyllis Margaret Guest, Memoirs of my days in the WAAFs
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbcco.uk/ww2peopleswar/stories/24/
a2034424.shtml.
Charles Hanaway, A March to Manhood [w:] WW II:
A British Focus, http://www.warlinks.com/index.php.
Albert George Heath, The Nightmare That Was Dunkirk
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/91/
a2306891.shtml.
Arthur Hill, Luxury Pad [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/46/a2044946.shtml.
Dennis John Hockman, Checkmate [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk

/ww2peopleswar/stories/81/a7235381.shtml.
Terry Hulbert, Lady Luck [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/28/a7098528.shtml.
Maksymilian Jarosz, The bravery of my brothers in the
Polish resistance [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
stories/84/a5825784.shtml.
Tadeusz Kamierczak, Co tu si zdarzyo 10 sierpnia 1944?,
Kula Wochowska. Gazeta Stowarzyszenia Ssiedzkie
Wochy, 3 padziernika 2004, s. 3.
David F. Kelly, Eastern Fleet 1943 45 HMS Kenya [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/10/
a4102110.shtml.
Adam Macedoski, Wspomnienia Adama Macedoskiego,
zaoyciela
KPN,
Bibua.
Pismo
niezalene,
http://www.bibula.com/docs/Wspomnienia%20Adama
%20Macedonskiego.pdf/.
E.F. (Ernie) Marsh, Lucky Me! [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, cz. 2, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/86/a6207086.shtml.
Charles Maw, The Malta Blockade [w:] WW2 Peoples War.
An archive of World War Two memories written by the
public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/29/a4024829.shtml.
Greg Meredith, The Front Line [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/58/a1981758.shtml.
Konrad Nitzschke, Moje wspomnienia z lat okupacji [w:]
Wojenne i powojenne wspomnienia onierzy Kedywu
i Baonu Partyzanckiego Skaa, Tom I, Wyd. Skaa, 1991.

Wodzimierz Nowak, Angelika Kuniak, Mj warszawski


sza. Wspomnienia sapera Mathiasa Schenka, Gazeta
Wyborcza, 23 sierpnia 2004.
Ivy Oates, A Woman Doctor (Part Five) [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/48/a4181348.shtml.
Alan Otterburn, Life as a POW [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/17/a6222917.shtml.
Anthony Irving Pinkham, The Twenty-Six Day Return Trip
To France: City of London Yeomanry [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/84/a2314784.shtml
Frank William Rawlings, Memories of WW2 [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC,
BBC,http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/01/
a6142501.shtml.
Dennis Renals, The Man Who Never Was and other minor
anecdotes of WW2, chapter 1 [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/15/a2160415.shtml.
Keith Robertson, Royal Army Medical Corps, My
Experiences [w:] WW2 Peoples War. An archive of World
War Two memories written by the public, gathered by the
BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/
23/a3970523.shtml.
Len Scott, Rome 1944: Three Thousand Years in 15
Minutes [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/16/
a3849816.shtml.
Arthur Frederick Smith, 1944. A Soldiers diary up to April

17 [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two


memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/84/
a4307384.shtml.
Hans Strehlau, The War from the Other Side [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/94/
a4531394.shtml
Halina Szulakowska, Corporal Antoni Szulakowski,
Signalman with the Anti-tank Airlanding Battery, 1st
Independent Polish Parachute Brigade [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/67/a7382667.shtml.
Peter Szymkowiak, The Battle of the Bzura to Gusen 2 [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/32/
a2314432.shtml
Ron Vaughn, Memories of two years before the mast.
Fighting in the Pacific Theater [w:] Memories of War,
http://www.memoriesofwar.com/veterans/vaughn.asp.
Albert Watts, A Proud Normandy Para. [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/25/a7695525.shtml.
Wilfrid Weicker, My Life with the First Canadian Special
Wireless Section [w:] Communications and Electronics
Branch, National Defence and the Canadian Forces,
http://www.commelec.forces.gc.ca/org/his/wwm-msg/italyitalie-eng.asp.
Leon B. Zwoliski, Pamitnik czasu wojny, Biuletyn
Dws.org.pl, nr 10 (2011), s. 26, http://www.martola.com.pl/
biuletyn-dws-201110.pdf.
Mirosaw uawski, Baans, Twj Styl, 1 (1993).
Mirosaw uawski, Teczka, Twj Styl, 2 (1993).

3. Wywiady
Alfred Bielicki [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Alfred_Bielicki.
Alicja Rutkowska [w:] Archiwum
Historii Mwionej Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Alicja_Rutkowska.
Anna Rebandel-Solecka [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Anna_Rebandel-Solecka.
Barbara Lempicka [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Barbara_Lempicka.
Bolesaw Taborski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Boleslaw_Taborski.
Chas Dills (American) [w:] Oral History Archive, James
Holland Second World War Forum,
http://www.secondworldwarforum.com/my-oral-historyarchive/pilots-aircrew/chas-dills-american/.
Danuta Gakowa [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Danuta_Galkowa_(2).
Dirk S. Nel [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Dirk%20S._Nel/3.
Eugeniusz Ajewski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Eugeniusz_Ajewski/.
Eugeniusz Bartosik [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Eugeniusz_Bartosik/.
Halina Rogoziska [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,

http://ahm.1944.pl/Halina_Rogozinska/.
Henryk Olczak [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Henryk_Olczak.
Izabela Krzyaska [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Izabela_Krzyzanska/3.
Jadwiga Biaecka (2) [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jadwiga_Bialecka_%282%29.
Jadwiga Gra [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jadwiga_Gora/.
Jan Bandurski [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jan_Bandurski.
Jan Baniszewski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jan_Baniszewski.
Jan Grotek [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/Jan_Grotek/.
Jan Biaecki [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jan_Bialecki_(2).
Jan Goldman [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jan_Goldman/.
Jan Kosiski [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jan_Kosinski/.
Janina Bk [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Janina_Bak/.
Janusz Nitecki [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Janusz_Nitecki/.
Janusz Oko [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum

Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Janusz_Okon/3.
Janusz Wandel [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Janusz_Wandel/.
Jarosaw Grabiski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jaroslaw_Grabinski/.
Jerzy Grygiel [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jerzy_Grygiel.
Jerzy Hace [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jerzy_Hance/.
Jerzy Przymus [w:], Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jerzy_Przymus/.
Jerzy Romanowski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jerzy_Romanowski.
Jzef Kapler [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jozef_Kapler/.
Jzef Napieraj [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jozef_Napieraj.
Jzef Sobczyski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jozef_Sobczynski/.
Kazimierz Augustowski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/_Kazimierz_Augustowski.
Kazimierz Grzybowski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Kazimierz_Grzybowski.
Kazimierz Wilczyski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,

http://ahm.1944.pl/Kazimierz_Wilczynski/.
Leopold Purek [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Leopold_Purek/.
Leszek Kosiski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Leszek_Kosinski/.
Ludwik Garmada [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Ludwik_Garmada/.
Maciej Bernhardt [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Maciej_Bernhardt/.
Mieczysaw Dbrowski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Mieczyslaw_Dabrowski.
Piotr Badmajew [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Piotr_Badmajew.
Przemysaw Kiszkowski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Przemyslaw_Kiszkowski.
Ryszard Gajewski w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Ryszard_Gajewski/.
Ryszard Gubaa [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Ryszard_Gubala.
Sawomir Pocztarski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Slawomir_Pocztarski.
Stanisaw Czechak [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Stanislaw_Czechak.
Stanisawa Ankudowicz [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/

Stanislawa_Ankudowicz_(Z_Domu_Plochocka)/.
Tadeusz Baranowski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Tadeusz_Baranowski.
Tadeusz Gasparski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Tadeusz_Gasparski.
Tadeusz Hoffman [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Tadeusz_Hoffman.
Tadeusz Kaliski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Tadeusz_Kalinski_(2).
Teofil Bisaga [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Teofil_Bisaga/.
Wanda Akoliska [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/
Wanda_Akolinska_(W_Powstaniu_Olszewska)/.
Wiesaw Golat [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Wieslaw_Golat.
Wojciech Tuszko [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Wojciech_Tuszko.
Zbigniew Bek [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Zbigniew_Bek/.
Zbigniew Grap [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Zbigniew_Grap/.
Zbigniew Szymaski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Zbigniew_Szymanski.
Zdzisaw Falcki [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego,

http://ahm.1944.pl/Zdzislaw_Falecki/.
Piotr Ciecierski, Jan Zawada, ywe wspomnienia opisujc
wojenne i powojenne losy warszawskich powstacw, praca
konkursowa (Pikno drugiej wojny los i pami, XV edycja
konkursu Historia Bliska), 2009/2010, http://uczyc-sie-zhistorii.pl/pl/historia-bliska/archiwum/prace/19.
4. Listy
List Alberta Shorea z 18 listopada 1944 roku do rodzicw
[w:] Royal Tank Regiment 5 [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/30/a8878530.shtml.
List Paula Kambergera do Huberta Meyera z 3 wrzenia
1977 roku [w:] Huber Meyer, The 12th SS. The History of the
Hitler Youth Panzer Division. Volume One, Stackpole Books,
2005, s. 1516.
List szeregowego Arta Primera do matki z 4 grudnia 1943
[w:] Private Art: WWII Letters To and From Home,
http://www.private-art.com/archive/1943/dec/120443.html.
Sieg Heil! War Letters of Tank Gunner Karl Fuchs 1937
1941, oprac. Horst F. Richardson, Archon Books 1987.
Elizabeth Myrddin-Evans, Posted to France The
Consolations of Food and Wine [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/00/a3709000.shtml.
Albert Shore, Third Royal Tank Regiment Item 3 [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/64/
a8489064.shtml.
Allan Stoddart, Letter: Germans, wine and women [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories

written by the public, gathered by the BBC, BBC,


http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/20/
a7435820.shtml.
5. rda uzupeniajce
(w tym nieonierskie materiay wspomnieniowe)
Instructions to British Servicemen in France 1944, The
Bodleian Library, 2005 (reprint).
Pinkes Szczekocin, pod red. M. Skrzypczyka i in.,
Szczekociny 2010.
Tentative Instructions for the Training and Tactics of Ski
Troops (German Manual) [w:] A. B. Feuer,Bob Dole, Packs
On!: Memoirs of the 10th Mountain Division in World War II,
Stackpole Books, 2006.
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1920 r. o ograniczeniach
w sprzeday i spoyciu napojw alkoholowych (Dz.U. z 1922
nr 35 poz. 299).
Wspomnienia z walk wyzwoleczych Dolina Szreniawy,
opr. Rafa Podsiady, Do Broni.pl, 21 stycznia 2010,
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,wspomnienia-z-walkwyzwolenczych-dolina-szreniawy,3374.
Bohdan Arct, Atferro czy kontynenty, Wydawnictwo
Ministerstwa Obrony Narodowej, 1973.
Margaret Hughes, A Wartime Holiday: In Blackpool [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/61/
a2454761.shtml.
Menill Moore, The alcohol problem in the military service,
Quarterly Journal of Studies on Alcohol, 3 (1942).
Joseph J. Preil, Holocaust testimonies: European survivors
and American liberators in New Jersey, Rutgers University
Press, 2001.
Ernie Pyle, BARNEVILLE, NORMANDY. Fear of Nazis

Return Curbs Celebration in Norman Town, The Kentucky


Post, 24 czerwca 1944.
Ernie Pyle, NORTHERN IRELAND. Yanks Live Down
Reputation, Make Friends of Irish People, The Kentucky
Post, 12 wrzenia 1944.
Eugene V. Rostow, Recent proposals for federal legislation
controlling the use of liquor, Quarterly Journal of Studies on
Alcohol, 3 (1942), s. 230231.
Jay L. Rubin, The Wet War: American Liquor Control,
19411945 [w:] Alcohol, Reform and Society: The Liquor Issue
in Social Context, pod. red. Jacka S. Blockera, Greenwood
Press, Westport 1979.
Arthur Schaller, 100 Cigarettes and a Bottle of Vodka:
A Memoir, Raincoast Books, 1998.
Wadysaw
Skonieczny,
Wspomnienia
wojenne,
choszczno.info.pl,
5
stycznia
2009,
http://www.choszczno.info.pl/2009/01/05/wspomnieniawojenne-wladyslaw-skonieczny.html.
Albert George Smith, Moussec Champagne and Wine
Company [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/10/
a5560210.shtml.
J. Szymaski, Kilka uwag w sprawie projektu ustawy
sterylizacyjnej, Trzewo, 5 (1935), s. 190192.
J. Szymaski, Wytyczne i osignicia XX lat pracy,
Trzewo, 78 (1939), s. 421426.

6. Literatura, z ktrej zaczerpnem fragmenty rde


wspomnieniowych
Batalion
Bocza.
Relacje
z walk
w Powstaniu
Warszawskim na Starwce, Powilu i rdmieciu, oprac.
Andrzej Rumianek, Finna, 2010.

Germany and the Second World War, t. 9, Oxford


University Press, 2008.
Obrona Warszawy 1939 we wspomnieniach, wybr i oprac.
Mieczysaw Cieplewicz, Eugeniusz Kozowski, Wydawnictwo
Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1984.
Kawalkada stali, Gazety wojenne, nr 11.
Stephen E. Ambrose, Kompania braci. Od Normandii do
Orlego Gniazda Hitlera, Magnum, 2001.
Christopher R. Browning, Ordinary Germans or Ordinary
Men? A Reply to the Critics [w:] The Holocaust and History:
The Known, the Unknown, the Disputed and the Re-examined,
Indiana University Press, 2002.
Christopher R. Browning, Zwykli ludzie. 101. Policyjny
Batalion Rezerwowy i ostateczne rozwizanie w Polsce,
Bellona, 2000.
Richard W. Byrd, Once I had a comrade: Karl Roth and the
combat history of the 36th Panzer Regiment, 193945, Helion
& Company Limited, 2006.
Stephen G. Fritz, Frontsoldaten: The German Soldier in
World War II, University Press of Kentucky, 1997.
Don A. Gregory, William R. Gehlen, Two Soldiers, Two
Lost Fronts: German War Diaries of the Stalingrad and
North Africa Campaigns, Casemate Publishers, 2009.
Tom Hickman, Ochroniarz Churchilla. Biografia Waltera
H. Thompsona oparta na jego pamitnikach, Replika, 2011.
Jack Kneece, Armia Duchw, Replika, 2010.
Hubert Meyer, The 12th SS. The History of the Hitler Youth
Panzer Division. Volume One, Stackpole Books, 2005.
Rolf Michaelis, Estoczycy w Waffen-SS, Bellona, 2010.
Aileen Orr, Niedwied Wojtek. Niezwyky onierz armii
Andersa, Replika, 2011.
Antoni Owczarek, Ikar z Binkowa. Czesaw Bartomiejczyk
Pilot 316.Warszawaskiego dywizjonu Myliwskiego, RSKK,
2009.
Rudolf Pencz, 31. Dywizja Grenadierw Waffen-SS,
Bellona, 2011.
Frederick Taylor, Exorcizing Hitler: The Occupation and

Denazification of Germany, Bloomsbury Publishing, 2011.


Juergen Thorwald, Defeat in the East, red. Fred Wieck,
Pantheon Books, 1959.
Philip Warner, Klska lisa pustyni Bitwa pod El Alamein
we wspomnieniach, Bellona, 2009.
Wybrane opracowania i artykuy
Alcohol and Temperance in Modern History: An
International Encyclopedia, por. red. Jacka S. Blockera,
Davida M. Faheya i Iana R. Tyrrella, ABC-CLIO, 2003.
Alcohol misuse: tackling the UK epidemic, BMA Board of
Science,
2008,
http://www.bma.org.uk/images/
Alcoholmisuse_tcm41147192.pdf.
U.S. Army Prohibition 18901953 [w:] Shaffer Library of
Drug Policy, http://www.druglibrary.org/Schaffer/alcohol/
prohibit.htm.
Sawomir Burya, Wojna, okupacja, alkohol zaproszenie
do tematu [w:] Uywki w literaturze. Od Modej Polski do
wspczesnoci, t. 2, red. Tadeusz Linkner, Bernardinum,
2002
Polly Curtis, Iraq veterans suffer stress and alcoholism,
The Guardian, 3 sierpnia 2007.
James Daly, 40 years since the end of the Rum Ration, 30
lipca 2010, Daly History, http://dalyhistory.wordpress.com/
2010/07/30/40years-since-the-end-of-the-rum-ration/.
J.K. Falewicz,
Rzecz
o pijastwie,
Kultura
i spoeczestwo, 3 (1978), s. 307322.
Hermann Fahrenkrug, Alcohol and the State in Nazi
Germany, 19331945 [w:] Drinking: Behavior and Belief in
Modern History, red. Susanna Barrows, Robin Room,
University of California Press, 1991.
Iain Gatey, Drink: A Cultural History of Alcohol, Penguin,
2009.
David J. Hanson, National Prohibition of Alcohol in the

U.S.,
Alcohol
Problems
and
Solutions,
s. 7,
http://www2.potsdam.edu/hansondj/Controversies/
1091124904.html.
Mack P. Holt, Alcohol: a social and cultural history, Berg
Publishers, 2006.
Franklin D. Jones, Military Psychiatry: Preparing in Peace
for War, U.S. Defense Department, 1994.
Donald Kladstrup, Petie Kladstrup, Wine and War: The
French, the Nazis, and the Battle for Frances Greatest
Treasure, Broadway 2002.
W. Koodziej,
Z perspektywy
historycznej,
wiat
problemw,
6 (2004),
http://www.psychologia.edu.pl/
czytelnia/62wiat-problemow/787z-perspektywyhistorycznej.html.
T. Kulisiewicz, Uzalenienie alkoholowe, Pastwowy
Zakad Wydawnictw Lekarskich, 1982.
Jack Edward McCallum, Military Medicine: from ancient
times to the 21st century, ABC-CLIO, 2008.
Karen McVeigh, UK troops in war zones 22% more likely to
misuse alcohol than colleagues, Guardian, 13 maja 2010.
Jacek Moskalewicz, Monopolization of the alcohol arena by
the state, Contemporary Drug Problems, 12/1 (1985), s. 117
128.
Jacek Moskalewicz, Antoni Zieliski, Poland [w:]
International Handbook on Alcohol and Culture, pod red.
Dwighta B. Heatha, Greenwood Publishing Group, 1995,
s. 224236.
Sara W. Tracy, Altering American Consciousness: The
History of Alcohol and Drug Use in the United States, 1800
2000, University Of Massachusetts Press, 2004.
Andreas Ulrich, Hitlers Drugged Soldiers. The Nazi Death
Machine,
Spiegel
Online,
6
maja
2005,
http://www.spiegel.de/international/0,1518,354606,00.html.
Antoni Zieliski, Polish Culture: Wet or Dry?,
Contemporary Drug Problems, 21 (1994), s. 329340.

Przypisy

Wstp
[1] Vetera monumenta Poloniae et Lithuaniae, red.
A. Theiner, t. I, Romae 1860, nr XXVI, s. 12.
[2] Franklin D. Jones, Military Psychiatry: Preparing in
Peace for War, U.S. Defense Department, 1994, s. 63.
[3] Polly Curtis, Iraq veterans suffer stress and alcoholism,
The Guardian, 3 sierpnia 2007.
[4] Karen McVeigh, UK troops in war zones 22% more
likely to misuse alcohol than colleagues, Guardian, 13 maja
2010.
[5] W ksikach takich jak Alcohol: a social and cultural
history Macka P. Holta (Berg Publishers, 2006) czy Altering
American Consciousness: The History of Alcohol and Drug
Use in the United States, 18002000 Sary W. Tracy
(University Of Massachusetts Press, 2004) mona odnale
jedynie pojedyncze wzmianki o spoyciu alkoholu podczas
II wojny wiatowej, ale ju np. Drink: A Cultural History of
Alcohol Iaina Gately (Penguin, 2009) czy Alcohol and
Temperance in Modern History: An International
Encyclopedia pod redakcj Jacka S. Blockera, Davida
M. Faheya i Iana R. Tyrrella (ABC-CLIO, 2003) zawieraj
cenne opisy odnoszce si do rnych pastw, w tym Polski.
[6] Zob. np. Apoloniusz Zawilski, Bitwy polskiego
Wrzenia, tom 1, Wydawnictwo dzkie, 1989, s. 427.
[7] James Daly, 40 years since the end of the Rum Ration,

30
lipca
2010,
Daly
History,
http://dalyhistory.wordpress.com/2010/07/30/40yearssince-the-end-of-the-rum-ration/.
[8] Iain Gatey, Drink: A Cultural History of Alcohol,
Penguin 2009. Por. Albert George Smith, Moussec
Champagne and Wine Company [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/10/a5560210.shtml.
[9] Jack Edward McCallum, Military Medicine: from
ancient times to the 21st century, ABC-CLIO, 2008, s. 910.
[10] Hermann Fahrenkrug, Alcohol and the State in Nazi
Germany, 19331945 [w:] Drinking: Behavior and Belief in
Modern History, red. Susanna Barrows, Robin Room,
University of California Press, 1991, s. 315.
[11] Tame, s. 328.
[12] Alcohol and Temperance in Modern History: An
International Encyclopedia, red. Jack S. Blocker, David
M. Fahey, Ian R. Tyrrell, ABC-CLIO, 2003, s. 260.
[13] Andreas Ulrich, Hitlers Drugged Soldiers. The Nazi
Death Machine, Spiegel Online, 6 maja 2005,
http://www.spiegel.de/international/0,1518,354606,00.html.
[14] Tame.
[15] U.S. Army Prohibition 18901953 [w:] Shaffer
Library of Drug Policy, http://www.druglibrary.org/Schaffer/
alcohol/prohibit.htm.
[16] Eugene V. Rostow, Recent proposals for federal
legislation controlling the use of liquor, Quarterly Journal of
Studies on Alcohol, 3 (1942), s. 230231.
[17] Menill Moore, The alcohol problem in the military
service, Quarterly Journal of Studies on Alcohol, 3 (1942),
s. 249; Jay L. Rubin, The Wet War: American Liquor Control,
19411945 [w:] Alcohol, Reform and Society: The Liquor Issue
in Social Context, pod. red. Jacka S. Blockera, Greenwood
Press, Westport 1979, s. 253; David J. Hanson, National
Prohibition of Alcohol in the U.S., Alcohol Problems and
Solutions,
s. 7,
http://www2.potsdam.edu/hansondj/

Controversies/1091124904.html.
[18] U.S. Army Prohibition 18901953...
[19] Jay L. Rubin, dz. cyt., s. 240.
[20] Randolph W. Childs, Making Repeal Work,
Pennsylvania Alcoholic Beverage Study, 1947, s. 248249.
[21] Iain Gatey, dz. cyt.
[22] Instructions to British Servicemen in France 1944, The
Bodleian Library, 2005 (reprint).
[23] Iain Gatey, dz. cyt.
[24] Np. Jacek Moskalewicz, Antoni Zieliski, Poland [w:]
International Handbook on Alcohol and Culture, pod red.
Dwighta B. Heatha, Greenwood Publishing Group, 1995,
s. 224236; Alcohol and Temperance in Modern History...,
s. 483.
[25] Polacy w czowce najmniej pijcych Europejczykw,
Gazeta.pl, 26 listopada 2008, http://wiadomosci.gazeta.pl/
Wiadomosci/
1,80708,5990862,Polacy_w_czolowce_najmniej_pijacych_Eu
ropejczykow.html
[26] J. Szymaski, Kilka uwag w sprawie projektu ustawy
sterylizacyjnej,
Trzewo,
5
(1935),
s. 190192;
J. Szymaski, Wytyczne i osignicia
XX lat pracy, Trzewo, 78 (1939), s. 421426;
A. Zieliski, Polish Culture: Wet or Dry?, Contemporary Drug
Problems, 21 (1994), s. 329340.
[27] Piotr Jawiski, Ko, koniak, kobiety. Tradycje
i zwyczaje oficerw kawalerii II Rzeczpospolitej, Tetragon,
2010; Piotr Jawiski, Oficerowie i dentelmeni. ycie
prywatne i subowe kawalerzystw Drugiej Rzeczpospolitej,
Instytut Wydawniczy Erica, 2011; Bartosz Kruszyski, Kariery
oficerw w II Rzeczypospolitej, Rebis, 2011.
[28] Jacek Moskalewicz, Monopolization of the alcohol
arena by the state, Contemporary Drug Problems, 12/1
(1985), s. 117128.
[29]
J.K. Falewicz,
Rzecz
o pijastwie,
Kultura
i spoeczestwo, 3 (1978), s. 307322.

Rozdzia 1
Alkohol. Co zupenie normalnego?
[1] Julian E. Kulski, Legacy of the White Eagle, HMP. Inc,
2006.
[2] Tentative Instructions for the Training and Tactics of
Ski Troops (German Manual) [w:] A.B. Feuer, Bob Dole,
Packs On!: Memoirs of the 10th Mountain Division in World
War II, Stackpole Books, 2006, s. 17.
[3] Donald Kladstrup, Petie Kladstrup, Wine and War: The
French, the Nazis, and the Battle for Frances Greatest
Treasure, Broadway 2002.
[4] V.C. Fairfield, 64th (7th London) Field Regiment Royal
Artillery [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
cz.
23,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
categories/c55181/.
[5] Relacja A. Lewisa [w:] Philip Warner, Klska lisa
pustyni Bitwa pod El Alamein we wspomnieniach, Bellona,
2009, s. 214215.
[6] Forrest C. Pogue, Diaries of a World War Two Combat
Historian, University Press of Kentucky, 2001, s. 293.
[7] David B. Hurt, William Lubbeck, U bram Leningradu.
Wspomnienia niemieckiego onierza grupy armii Pnoc,
Bellona, 2009, s. 118.
[8] Pawe Naczyk, Dziennik 19411947, Instytut Kaszubski,
2005, s. 62.
[9] Leslie Dinning, Memoirs of a British Soldier: 4th
County of London Yeomanry and 1st Royal Tank Regiment
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/73/
a1951373.shtml.
[10] Zob. np. William M. Kennedy, Sergeant Kennedys
World War II Diary: An Account of His Three Years Overseas
in the Army Air Force, Trafford Publishing, 2010 s. 256;
Stanisaw Czechak [w:] Archiwum Historii Mwionej

Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/


Stanislaw_Czechak, s. 11; Bohdan Arct, W pogoni za
Luftwaffe.
Polscy
myliwcy
w pustyniach
Tunisu,
Wydawnictwo Arcta, 1946.
[11] William V. Spanos, In the Neighborhood of Zero:
A World War II Memoir, University of Nebraska Press, 2010,
s. 21.
[12] Joachim C., Wasserpolacken. Losy Polakw
powoanych do armii niemieckiej oraz losy ich rodzin
w czasie II wojny wiatowej, maszynopis, s. 80.
[13] Mary Lee Settle, All the brave promises: memories of
Aircraft Woman 2nd Class 2146391, University of South
Carolina Press, 1995, s. 7.
[14] Tame, s. 3334.
[15] Estelle Alice Selina Emptage [w:] A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/hannafordsheetpdf.pdf.
[16] Doreen Joan Davies [w:] A.T.S. Remembered, s. 5,
http://www.atsremembered.org.uk/petersheetpdf.pdf.
[17] Mary E. Blades [w:] A.T.S. Remembered, s. 4,
http://www.atsremembered.org.uk/aplinsheetpdf.pdf.
[18] Alan Otterburn, Life as a POW [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/17/a6222917.shtml.
[19] T. Moffatt Burriss, Strike and Hold: A Memoir of the
82nd Airborne in World War II, Brasseys, 2001, s. 41.
[20] Stuart Eastwood, Army: Kings Own Royal Regiment,
Lancaster 2nd Battalion [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/86/a8758786.shtml.
[21] Douglas Baker, War, Wine and Valour: Five Years
Fighting the Nazis and Celebrating the Sixty Years of Peace
Their Destruction Has Brought, DM Baker, 2005.
[22] Bottle of wine saved his life: Dunkirk 1940 [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,

http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/97/
a2317097.shtml. Por. Nick George, Beer Saves the Day!! [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/92/
a2730692.shtml.
[23] Bob Tompkins, Dziennik wojenny Boba Tompkinsa
[w:] Jack Kneece, Armia Duchw, Replika, 2010, s. 239.
[24] Tame, s. 231.
[25] Tame, s. 245.
[26] Relacja J.W. Telforda [w:] Philip Warner, Klska lisa
pustyni Bitwa pod El Alamein we wspomnieniach, Bellona,
2009, s. 78. Por. Robert B. Ellis, See Naples and Die: A World
War II Memoir of a United States Army Ski Trooper in the
Mountains of Italy, McFarland, 1996, s. 111.
[27] Rolf Krengel, The Krengel Diary [w:] Don A. Gregory,
William R. Gehlen, Two Soldiers, Two Lost Fronts: German
War Diaries of the Stalingrad and North Africa Campaigns,
Casemate, 2009, s. 156. Por. inne niemieckie wspomnienia:
Hans Roth, Operation Barbarossa and the Battle for Kiev [w:]
Eastern Inferno. The Journals of a German Panzerjger on
the Eastern Front, 194143, Casemate, 2010, s. 96.
[28] Piotr Langenfeld, Afganistan. Dotknem wojny
Warbook, 2011, s. 112.
[29] Alfred F. Hurley, Billy Mitchell, crusader for air
power, Indiana University Press, 1975, s. 7.
[30] Arthur Frederick Smith, 1944. A Soldiers diary up to
April 17 [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/84/
a4307384.shtml.
[31] Rolf Krengel, dz. cyt., s. 163.
[32] Douglas Baker, Natal Mounted Rifles March 1944
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/40/
a8143940.shtml.

[33] Zob. np. Owen Cleaver, Journey to Rhodesia [w:]


WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/34/
a9028334.shtml.
[34] Zob. np. Charles Eugene Sumners, Darkness visible:
Memoir of a World War II Combat Photographer, McFarland,
2002, s. 47; Greg Meredith, The Front Line [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/58/a1981758.shtml; James Dillon,
Pierres Bottle of Calvados [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/31/a2252431.shtml.
[35] Pawe Naczyk, dz. cyt., s. 68.
[36] Stephen E. Ambrose, Kompania braci. Od Normandii
do Orlego Gniazda Hitlera, Magnum, 2001.
[37] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 75.
[38] Arthur Hill, Luxury Pad [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/46/a2044946.shtml.
[39] Norman Lewis, Naples 44: A World War II Diary of
Occupied Italy, Da Capo Press, 2005, s. 158.
[40] James C. Buck Hutto, World War II Memoirs,
http://www.508pir.org/pdf_files/memoirs_hutto.pdf.
[41] Dwayne Burns, Jump Into the Valley of Shadow. The
War Memories of Dwayne Burns Communications Sergeant,
508th Parachute Infantry Regiment, red. Leland Burns,
Casemate, 2006, s. 140.
[42] Jadwiga Gra [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jadwiga_Gora/, s. 5.
[43] Bruno Friesen, Brunatny Pancerniak. Z Kanady na
niemiecki Front Wschodni, Bellona, 2009, s. 49.
[44] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 256.

[45] Eugen J. Herzog, WWII Diary of a German Soldier,


opr. Helga Herzog Godfrey, AuthorHouse, 2006, s. 81.
[46] Forrest C. Pogue, dz. cyt., s. 133.
[47] Joachim C., dz. cyt., s. 70.
[48] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 239.
[49] Charles Martin Kimerer, World War II Diary,
http://www.hsrcc.com/pdf/CMKWWIIDiary.pdf.
[50] John Paris, Pappys War: A B-17 Gunners World War
II Memoir, Lulu, 2008.
[51] T. Moffatt Burriss, dz. cyt., Brasseys, 2001, s. 64.
[52] Dwayne Burns, dz. cyt., s. 161.
[53] Tame, s. 161.
[54] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 246.
[55] Tame, s. 234.
[56] Tame, s. 232.
[57] Erik Wallin, Zmierzch bogw. Wspomnienia
szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierw pancernych
Waffen-SS Nordland, oprac. Thorolf Hillblad, Bellona, 2011,
s. 143.
[58] Tame, s. 150.
[59] Dwayne Burns, dz. cyt., s. 210.
[60] Zob. np. Louis S. Rehr, Carleton R. Rehr, Marauder:
Memoir of a B-26 Pilot in Europe in World War II,
McFarland, 2009, s. 205 i in.; Joachim C., dz. cyt., s. 7980
i in.; William V. Spanos, dz. cyt., s. 21 i in.; William
M. Kennedy, dz. cyt., s. 181.
[61] Dennis Scranton, Crew One: A World War II Memoir
of VPB-108, Lulu, 2008, s. 30.
[62] Piotr Ciecierski, Jan Zawada, ywe wspomnienia
opisujc
wojenne
i powojenne
losy
warszawskich
powstacw, praca konkursowa (Pikno drugiej wojny los
i pami, XV edycja konkursu Historia Bliska), 2009/2010,
http://uczyc-sie-z-historii.pl/pl/historia-bliska/archiwum/
prace/19.
[63] Jan Kosiski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, s. 2, http://ahm.1944.pl/
Jan_Kosinski/.

[64] Relacja J.W. Telforda..., s. 82.


[65] Ale niekiedy te np. dla kapelanw. Zob. Jim Auton,
Nad frontem wschodnim i okupowan Polsk. Wspomnienia
lotnika RAF, Bellona, 2009, s. 130.
[66] Joachim C., dz. cyt., s. 70.
[67] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 64.
[68] Charles Eugene Sumners, Darkness visible: Memoir of
a World War II Combat Photographer, McFarland, 2002,
s. 164.
[69] Philip Ardery, Bomber Pilot: A Memoir of World War
II, University Press of Kentucky, 1978, s. 167.
[70] A. B. Feuer, Bob Dole, Packs On!: Memoirs of the 10th
Mountain Division in World War II, Stackpole Books, 2006,
s. 75. Podobne przykady: Jan Bandurski [w:] Archiwum
Historii Mwionej Muzeum Powstania Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jan_Bandurski; T. Moffatt Burriss, dz.
cyt., s. 57.
[71] Alex Campbell, Alex Red Campbells Last Mission
[w:] The WWII Diary of Lancaster Pilot Bruce Johnston,
http://www.lancasterdiary.net/colleagues_and_friends.php.
[72] Bruce Johnston, The WWII Diary of Lancaster Pilot
Bruce Johnston, http://www.lancasterdiary.net/index.php.
[73] Bohdan Arct, Atferro czy kontynenty, Wydawnictwo
Ministerstwa Obrony Narodowej, 1973, s. 33.
[74] Nawizania alkoholowe pojawiay si te w tytuach
prasowych, radiowych audycjach itp. Zob. Mary Cheason [w:]
A.T.S. Remembered, s. 4, http://www.atsremembered.org.uk/
fearonsheetpdf.pdf.
[75] List R.A. Philipsa do C. Perryego. Informacja za: Laura
Hillenbrand, Niezomny. Prawdziwa historia czowieka, ktry
nigdy si nie podda, Znak Literanova, 2011, s. 101.
[76] Bruno Friesen, dz. cyt., Bellona, 2009, s. 104.
[77] Hans Roth, Operation Barbarossa..., s. 32.
[78] Ted Ellsworth, Yank. Memoir of a World War II
Soldier (19411945) From the Desert War of North Africa to
the Allied Invasion of Europe, From German POW Camp to
Home Again, Da Capo Press, 2006, s. 195.

[79] Zob. np. Maciej Bernhardt, Z Miodowej na Brack.


Opowie powstaca warszawskiego, i-press, 2009, s. 99,
140; Allen N. Towne, Doctor Danger Forward: A World War
II Memoir of a Combat Medical Aidman, First Infantry
Division, McFarland, 2000, s. 125; Stephen G. Fritz,
Frontsoldaten: The German Soldier in World War II,
University Press of Kentucky, 1997, s. 18; Dwayne Burns, dz.
cyt., s. 20.
[80] Aileen Orr, Niedwied Wojtek. Niezwyky onierz
armii Andersa, Replika, 2011, s. 116.
[81] Tame.
[82] Tame, s. 9394.
[83] Bolesaw Taborski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, s.1, http://ahm.1944.pl/
Boleslaw_Taborski.
[84] Izabela Krzyaska [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, s.3, http://ahm.1944.pl/
Izabela_Krzyzanska/.
[85] Allen N. Towne, dz. cyt., s. 2425. Por. podobn
histori na s. 75.
[86] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 33.
[87] Wacaw Krl, Mj Spitfire WX-L, Wydawnictwo
Ministerstwa Obrony Narodowej, 1975.
[88] Maciej Zajczkowski, Sztylet Komandosa, Bellona,
1991, s. 140141.
[89] Stephen G. Fritz, dz. cyt., s. 74.
[90] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 76.
[91] Por. Charles Eugene Sumners, dz. cyt., s. 44.
[92] Ustna relacja dziadka mojej ony, onierza Polskich Si
Zbrojnych w ZSRR Jana Kasperowicza.
[93] Erik Wallin, dz. cyt., s. 29.
[94] Bruno Friesen, dz. cyt., s. 4546.
[95] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 82.
[96] T.P. Coffin, Our Living Traditions, Basic Books, 1968;
William B. Edgerton, The Ghost in Search of Help for a Dying
Man, Journal of the Folklore Institute, t. 5, nr 1 (1968), s. 31
41; Pamela Donovan, No Way of Knowing: Crime, Urban

Legends, and the Internet, Routledge, 2004; Elissa Michele


Zacher, Urban legends: Modern morality tales, The Epoch
Times, 18 lipca 2010.
[97] Gordie Bannerman, Memoirs of Gordie Bannerman
World War II, http://gordiebannerman.com/, rozdz. 63.
[98] Tame.
[99] Tame.
[100] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 185.
[101] Tame, s. 174.
[102] Norman Lewis, dz. cyt., s. 108.
[103] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 77; Halina
Szulakowska, Corporal Antoni Szulakowski, Signalman with
the Anti-tank Airlanding Battery, 1st Independent Polish
Parachute Brigade [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
stories/67/a7382667.shtml; Andrew William Gray Hunter,
Reminiscenes of a Veteran Sapper [w:] WW2 Peoples War.
An archive of World War Two memories written by the
public,
gathered
by
the
BBC,
BBC,
cz.
6,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/categories/c55066/.
[104] Harold George Cooper, Aftermath of the war via
Northern Ireland to the Middle East [w:] WW2 Peoples War.
An archive of World War Two memories written by the
public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/51/a8681051.shtml;
Chas
Dills
(American) [w:] Oral History Archive, James Holland
Second
World
War
Forum,
http://www.secondworldwarforum.com/my-oral-historyarchive/pilots-aircrew/chas-dills-american/.
[105] Bolesaw Taborski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, s.1, http://ahm.1944.pl/
Boleslaw_Taborski.
[106] Dirk S. Nel [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, s. 3, http://ahm.1944.pl/
Dirk%20S._Nel.
[107] Andrew William Gray Hunter, dz. cyt., cz. 6.

Rozdzia 2
Wojna zmienia ludzi... i kultur picia
[1]
Adam
Macedoski,
Wspomnienia
Adama
Macedoskiego, zaoyciela KPN [w:] Bibua. Pismo
niezalene,
http://www.bibula.com/docs/Wspomnienia
%20Adama%20Macedonskiego.pdf/.
[2] Alcohol misuse: tackling the UK epidemic, BMA Board
of
Science,
2008,
http://www.bma.org.uk/images/
Alcoholmisuse_tcm41147192.pdf.
[3] William M. Kennedy, Sergeant Kennedys World War II
Diary: An Account of His Three Years Overseas in the Army
Air Force, Trafford Publishing, 2010, s. 256.
[4] Maciej Bernhardt, Z Miodowej na Brack. Opowie
powstaca warszawskiego, i-press, 2009.
[5] Frank Blaichman, Wol zgin walczc. Wspomnienia
z II wojny wiatowej, Replika, 2010.
[6] Maciej Bernhardt, dz. cyt., s. 135.
[7] Tame.
[8] Tame, s. 229.
[9] Tame, s. 223.
[10] Tame.
[11] Frank Blaichman, dz. cyt., s. 173174.
[12] Antoni Owczarek, Ikar z Binkowa. Czesaw
Bartomiejczyk Pilot 316.Warszawaskiego dywizjonu
Myliwskiego, RSKK, 2009, s. 11.
[13] Tame.
[14] Chas Dills (American) [w:] Oral History Archive,
James
Holland
Second
World
War
Forum,
http://www.secondworldwarforum.com/my-oral-historyarchive/pilots-aircrew/chas-dills-american/.
[15] Jan Jzef Korabiowski, W rogatywce i w berecie, LTW,
2004, s. 239240.
[16] Mary Lee Settle, All the brave promises: memories of
Aircraft Woman 2nd Class 2146391, University of South
Carolina Press, 1995,

s. 135.
[17] William V. Spanos, In the Neighborhood of Zero:
A World War II Memoir, University of Nebraska Press, 2010,
s. 15.
[18] Eugen J. Herzog, WWII Diary of a German Soldier,
opr. Helga Herzog Godfrey, AuthorHouse, 2006, s. 61.
[19] Mary Lee Settle, dz. cyt., s. 17.
[20] John F. Kinney, James M. McCaffrey, Wake Island
Pilot: A World War II Memoir, Brasseys, 2005, s. 49.
[21] Czesaw Dga, Z dziejw zgrupowania partyzanckiego
Jeszcze Polska nie Zgina, Bellona, 2008, s. 149.
[22] Richard W. Byrd, Once I had a comrade: Karl Roth
and the combat history of the 36th Panzer Regiment, 1939
45, Helion & Company Limited, 2006, s. 73.
[23] Bruno Friesen, Brunatny Pancerniak. Z Kanady na
niemiecki Front Wschodni, Bellona, 2009, s. 39.
[24] John F. Kinney, dz. cyt., s. 49.
[25] Herbert Hatch, An Ace and his Angel: Memoirs of
a World War II Fighter Pilot, Turner Publishing Company,
2000, s. 64; The Rosetree & The Eagle [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, cz. 3,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/51/
a8681051.shtml.
[26] David B. Hurt, William Lubbeck, U bram Leningradu.
Wspomnienia niemieckiego onierza grupy armii Pnoc,
Bellona, 2009, s. 112.
[27] Hans Roth, Operation Barbarossa and the Battle for
Kiev [w:] Eastern Inferno. The Journals of a German
Panzerjger on the Eastern Front, 194143, Casemate 2010,
s. 80.
[28] Jan Laskowski, Moje przeycia wojenne 19391945,
s. 14, http://www.republika.pl/schulzbratian/mojeprzezycia/
mojeprzezyciawojenne.html.
[29] Jack Kneece, Armia Duchw, Replika, 2010, s. 73. Por.
Louis S. Rehr, Carleton R. Rehr, Marauder: Memoir of a B-26
Pilot in Europe in World War II, McFarland, 2009, s. 238.

[30] Marian S. Mazgaj, In the Polish secret war: memoir of


a World War II freedom fighter, McFarland, 2008, s. 235.
[31] Jan Grotek [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jan_Grotek/.
[32] Frank Blaichman, dz. cyt., s. 65.
[33] Tame, s. 133.
[34] John Wiernicki, War in the shadow of Auschwitz:
memoirs of a Polish resistance fighter and survivor of the
death camps, Syracuse University Press, 2001, s. 5455.
[35] Zdarzao si te, e zamiast wdki, zapraszano na
papierosa. Zob. np. Jzef Garliski, The Survival of Love.
Memoirs of a Resistance Officer, Blackwell, 1991, s. 31.
[36] Mieczysaw Dbrowski [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Mieczyslaw_Dabrowski.
[37] Jan Baniszewski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jan_Baniszewski.
[38] Kazimierz Grzybowski [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Kazimierz_Grzybowski, s.1.
[39] Mirosaw uawski, Baans, Twj Styl, 1 (1993).
[40] Frank Blaichman, dz. cyt., s. 91.
[41] Hanna Zawistowska z d. Nowiska sanitariuszka
Hanka Zerwicz [w:] Batalion Bocza. Relacje z walk
w Powstaniu
Warszawskim
na
Starwce,
Powilu
i rdmieciu, oprac. Andrzej Rumianek, Finna, 2010, s. 328.
[42] Frank Blaichman, dz. cyt., s. 92.
[43] Jan Bandurski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jan_Bandurski.
[44] Marian S. Mazgaj, dz. cyt., s. 236.
[45] John Wiernicki, dz. cyt., s. 43.
[46] Relacja Jzefa Igrasa. Cyt. za: Stanisaw Puchalski,
Partyzanci Ojca Jana, wiatowy Zwizek onierzy Armii
Krajowej, 1996, s. 171.

[47] Jan Bandurski, dz. cyt.


[48] John Wiernicki, dz. cyt., s. 55.
[49] First riffle [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
stories/11/a3021111.shtml.
[50] Aileen Orr, Niedwied Wojtek. Niezwyky onierz
armii Andersa, Replika, 2011, s. 116.
[51] William V. Spanos, dz. cyt., s. 29.
[52] Por. Ron Vaughn, Memories of two years before the
mast. Fighting in the Pacific Theater [w:] Memories of War,
http://www.memoriesofwar.com/veterans/vaughn.asp.
[53] Tame, s. 15.
[54] V.C. Fairfield, 64th (7th London) Field Regiment
Royal Artillery [w:] WW2 Peoples War. An archive of World
War Two memories written by the public, gathered by the
BBC, BBC, cz. 23, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
categories/c55181/. Por. przypadek onierza, ktry przesta pi
po szczeglnie obficie zakrapianej i zapewne nieprzyjemnej
w skutkach libacji: The Outbreak of War: From the Point of
View of a Scots Guard [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
stories/24/a1164124.shtml.
[55] Milan Lorman, Story of a Reluctant SS-Pioneer [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC, cz. 3a,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/34/
a6528134.shtml.
[56] F.W. Arbon, Recruits in the Scots Guards: Spring 1944
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/21/
a2770021.shtml.
[57] Tame.
[58] Erik Wallin, Zmierzch bogw. Wspomnienia
szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierw pancernych

Waffen-SS Nordland, oprac. Thorolf Hillblad, Bellona, 2011,


s. 49.
[59] Maciej Bernhardt, dz. cyt., s. 135. Por. Tadeusz
Kaliski [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/
Tadeusz_Kalinski_(2), s. 2.
[60] Alicja Rutkowska [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Alicja_Rutkowska
[61] Kazimierz Wilczyski [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Kazimierz_Wilczynski/, s. 2.
[62] Leszek Kosiski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Leszek_Kosinski/, s. 4.
[63] Anna Rebandel-Solecka [w:] Archiwum Historii
Mwionej Muzeum Powstania Warszawskiego, s. 1,
http://ahm.1944.pl/Anna_Rebandel-Solecka.
[64] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 38.
[65] Zob. np. Dennis Renals, The Man Who Never Was and
other minor anecdotes of WW2 [w:] WW2 Peoples War. An
archive of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, rozdz. 1, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/15/a2160415.shtml.
[66] Greg Meredith, The Front Line [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/58/a1981758.shtml.
[67] Jack Kneece, dz. cyt., s. 159160.
[68] Milan Lorman, dz. cyt., cz. 3b.
[69] Jadwiga Gra [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jadwiga_Gora/, s. 5.
[70] Por. np. Jarosaw Grabiski [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jaroslaw_Grabinski/, s. 3.

Rozdzia 3
Pijastwo i alkoholizm. Gdzie koczya si
akceptacja?
[1] Robert B. Ellis, See Naples and Die: A World War II
Memoir of a United States Army Ski Trooper in the
Mountains of Italy, McFarland, 1996, s. 192
[2] Bob Tompkins, Dziennik wojenny Boba Tompkinsa [w:]
Jack Kneece, Armia Duchw, Replika, 2010, s. 231.
[3] Andreas Ulrich, Hitlers Drugged Soldiers. The Nazi
Death Machine, Spiegel Online, 6 maja 2005,
http://www.spiegel.de/international/0,1518,354606,00.html.
[4] Hendrik C. Verton, W piekle frontu wschodniego.
Byem holenderskim ochotnikiem w Waffen-SS, Bellona, 2010,
s. 164.
[5] Erik Wallin, Zmierzch bogw. Wspomnienia
szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierw pancernych
Waffen-SS Nordland, oprac. Thorolf Hillblad, Bellona, 2011,
s. 1112.
[6] Zob. np. David B. Hurt, William Lubbeck, U bram
Leningradu. Wspomnienia niemieckiego onierza grupy
armii Pnoc, Bellona, 2009, s. 118.
[7] Bruno Friesen, Brunatny Pancerniak. Z Kanady na
niemiecki Front Wschodni, Bellona, 2009, s. 140.
[8] Jim Auton, Nad frontem wschodnim i okupowan
Polsk. Wspomnienia lotnika RAF, Bellona, 2009, s. 130.
[9] Por. Chas Dills (American) [w:] Oral History Archive,
James
Holland
Second
World
War
Forum,
http://www.secondworldwarforum.com/my-oral-historyarchive/pilots-aircrew/chas-dills-american/.
[10] Zbigniew Szymaski [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Zbigniew_Szymanski, s. 1.
[11] Bruno Friesen, dz. cyt., s. 4950.
[12] Kazimierz Leski, ycie niewaciwie urozmaicone.

Wspomnienia oficera wywiadu i kontrwywiadu AK, Finna,


2009, s. 6566.
[13] Jack Kneece, Armia duchw, Replika, 2010, s. 157158.
[14]
Norah
Coyle
[w:]
A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/barbersheetpdf.pdf.
[15] Wilhelm Keitel, W subie a do klski. Wspomnienia
feldmarszaka Hitlera i szefa Naczelnego Dowdztwa
Wehrmachtu, Bellona, 2001, s. 261.
[16] Relacja Charlesa Arnolda-Bakera [w:] Tom Hickman,
Ochroniarz Churchilla. Biografia Waltera H. Thompsona
oparta na jego pamitnikach, Replika, 2011, s. 173.
[17] Tom Canning, The D-Day Dodgers in Italy [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/46/
a1145846.shtml.
[18] Dennis Renals, The Man Who Never Was and other
minor anecdotes of WW2 [w:] WW2 Peoples War. An archive
of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, rozdz. 1, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/15/a2160415.shtml.
[19] William M. Kennedy, Sergeant Kennedys World War
II Diary: An Account of His Three Years Overseas in the
Army Air Force, Trafford Publishing, 2010 s. 77.
[20] Tame, s. 184.
[21] Barney Danson, Curtis Fahey, Not bad for a sergeant:
The memoirs of Barney Danson, Dundurn Press Ltd., 2002,
s. 39.
[22] Fred Haynes, James A. Warren, Iwo Jima.
Najkrwawsza kampania na Dalekim Wschodzie, Bellona,
2010.
[23] Zob. np. Andrew William Gray Hunter, Reminiscenes
of a Veteran Sapper [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, cz. 6, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/categories/c55066/.
[24] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 410.

[25] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 342. Por. Terry Hulbert,


Lady Luck [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/28/
a7098528.shtml.
[26] Zob. np. Don A. Gregory, William R. Gehlen, Two
Soldiers, Two Lost Fronts: German War Diaries of the
Stalingrad and North Africa Campaigns, Casemate
Publishers, 2009, s. 179.
[27] Bruce Johnston, The WWII Diary of Lancaster Pilot
Bruce Johnston, http://www.lancasterdiary.net/index.php.
Por. William M. Kennedy, dz. cyt., s. 337.
[28] Robert B. Ellis, dz. cyt., s. 83.
[29] Ron Vaughn, Memories of two years before the mast.
Fighting in the Pacific Theater [w:] Memories of War,
http://www.memoriesofwar.com/veterans/vaughn.asp.
[30] George Morrison Daily, George Dailys War [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/76/
a3540476.shtml.
[31] T. Moffatt Burriss, Strike and Hold: A Memoir of the
82nd Airborne in World War II, Brasseys, 2001, s. 47.
[32] Allen N. Towne, Doctor Danger Forward: A World
War II Memoir of a Combat Medical Aidman, First Infantry
Division, McFarland, 2000, s. 2425.
[33] Eila Jean Bailes [w:] A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/hodgsonsheetpdf.pdf.
[34] Jeden czog Sherman kosztowa wedug wczesnych
cen ok. 33 000 dolarw amerykaskich. Zob. Curtis Redgap,
Chrysler helps build the arsenal of democracy: M3, Sherman,
and
Pershing
tanks,
allpar.com,
2006,
http://www.allpar.com/history/military/arsenal-ofdemocracy.html.
[35] Robert B. Ellis, dz. cyt., s. 83.
[36] William M. Kennedy, dz. cyt. s. 145.
[37] Zob. np. Bruce Johnston, dz. cyt.

[38] Robert B. Ellis, dz. cyt., s. 194.


[39] Charles Maw, The Malta Blockade [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/29/a4024829.shtml.
[40] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 77.
[41] John T. Varano i D.L. Larson, Artilleryman, Memoirs
of
World
War
II,
rozdz.
5,
http://memoirsofworldwartwo.blogspot.com/.
[42] Ben Cumming, Ben Cummings War [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC, rozdz. 3,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/71/
a3743471.shtml.
[43] Harry Drew, From One Extreme to the Other
A prisoner in Italy, Taking Prisoners in Germany [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/74/
a5719674.shtml. Por. Louis S. Rehr, Carleton R. Rehr,
Marauder: Memoir of a B-26 Pilot in Europe in World War II,
McFarland, 2009, s. 199.
[44] Zob. np. Ben Cumming, dz. cyt.
[45] Harry Drew, dz. cyt.
[46] Zob. np. T. Moffatt Burriss, dz. cyt., s. 57.
[47] Charles Martin Kimerer, World War II Diary,
http://www.hsrcc.com/pdf/CMKWWIIDiary.pdf.
[48] Tame.
[49] Ted Ellsworth, Yank. Memoir of a World War II
Soldier (19411945) From the Desert War of North Africa to
the Allied Invasion of Europe, From German POW Camp to
Home Again, Da Capo Press, 2006, s. 124.
[50] Wspomnienia Hansa Diestelmeiera. Cyt za:
Kawalkada stali, Gazety wojenne, nr 11, s. 14.
[51] Halina Szulakowska, Corporal Antoni Szulakowski,
Signalman with the Anti-tank Airlanding Battery, 1st
Independent Polish Parachute Brigade [w:] WW2 Peoples

War. An archive of World War Two memories written by


the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/67/a7382667.shtml.
[52] Bruno Friesen, dz. cyt., s. 4950.
[53] Tame, s. 50.
[54] Phyllis Margaret Guest, Memoirs of my days in the
WAAFs [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/24/
a2034424.shtml.
[55] Frank Blaichman, Wol zgin walczc. Wspomnienia
z II wojny wiatowej, Replika, 2010, s. 62.
[56] Tadeusz Sotyk, Dwa ywioy, dwie pasje.
Wspomnienia konstruktora, Altair, 1997, s. 112.
[57] Jochen Bhler, Najazd 1939. Niemcy przeciw Polsce,
Znak, 2011, s. 266.
[58] Martin van Creveld, Wehrmacht kontra US Army
19391945. Porwnanie siy bojowej, Instytut Wydawniczy
Erica-Tetragon, 2011, s. 172.
[59] Alexander Hadden, Not Me: The World War II
Memoir of a Reluctant Rifleman, Marriam, 1997, s. 126.
[60] Albert Shore, Third Royal Tank Regiment Item 3 [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/64/
a8489064.shtml.
[61] Allen N. Towne, dz. cyt., s. 57.
[62] Czesaw Dga, Z dziejw zgrupowania partyzanckiego
Jeszcze Polska nie Zgina, Bellona, 2008, s. 235.
[63] Stanisaw Koszutski, Wspomnienia z rnych
pobojowisk, Wydawnictwo Przegldu Kawalerii i Broni
Pancernej, 1972. Cyt za: Uan Woyski, nr 26 (czerwiec
2006).
[64] Lord Alanbrooke, War Diaries 19391945, University
of California Press, 2003, s. 546.
[65] Obrona Warszawy 1939 we wspomnieniach, wybr
i oprac. Mieczysaw Cieplewicz, Eugeniusz Kozowski,

Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa


1984, s. 130.
[66] Murray Leff, Lens of an infantryman: a World War II
memoir with photographs from a hidden camera, McFarland,
2007, s. 36.
[67] Tame.
[68] Tame.
[69] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 237.
[70] Robert Franklin, Medic! How I Fought World War II
with Morphine, Sulfa, and Iodine Swabs, University of
Nebraska Press, 2008, s. 137.
[71] Robert B. Ellis, dz. cyt., s. 103.
[72] Douglas Baker, Natal Mounted Rifles March 1944
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/40/
a8143940.shtml.
[73] Robert Franklin, dz. cyt., s. 127.
[74] Stanisaw Truszkowski, Mj wrzesie: wspomnienia
z kampanii 1939 r., Ludowa Spdzielnia Wydawnicza, 1959,
s. 45.
[75]
Doris
Goss
[w:]
A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/gosssheetpdf.pdf.
[76] Zob. np. Audrey St. John-Brown, Four Years In
A Lifetime A Lifetime In Four Years by Audrey St. JohnBrown Formerly Turner [w:] WW2 Peoples War. An archive
of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, rozdz. 6, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/91/a4529991.shtml.
[77] Wycznie jedno takie rdo w zebranych przeze mnie
materiaach: Allen N. Towne, dz. cyt., s. 2425.
[78] Barney Danson, Curtis Fahey, dz. cyt., s. 36.
[79] Charles Martin Kimerer, dz. cyt.
[80] Joachim C., Wasserpolacken. Losy Polakw
powoanych do armii niemieckiej oraz losy ich rodzin
w czasie II wojny wiatowej, maszynopis, s. 8687.
[81] List szeregowego Arta Primera do matki z 4 grudnia

1943 [w:] Private Art: WWII Letters To and From Home,


http://www.private-art.com/archive/1943/dec/120443.html.
[82] List Alberta Shorea z 18 listopada 1944 roku do
rodzicw [w:] Royal Tank Regiment 5 [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/30/a8878530.shtml.
[83] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 256.
[84] T. Moffatt Burriss, dz. cyt., s. 62. Por. Allan Stoddart,
Letter: Germans, wine and women [w:] WW2 Peoples War.
An archive of World War Two memories written by the
public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/20/a7435820.shtml.
[85] Esme Ivy Stephens [w:] A.T.S. Remembered, s. 2,
http://www.atsremembered.org.uk/davidsonsheetpdf.pdf.
[86] Phyllis Margaret Guest, Memoirs of my days in the
WAAFs [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/24/
a2034424.shtml.
[87] Hanna Zawistowska z d. Nowiska sanitariuszka
Hanka Zerwicz [w:] Batalion Bocza. Relacje z walk
w Powstaniu
Warszawskim
na
Starwce,
Powilu
i rdmieciu, oprac. Andrzej Rumianek, Finna, 2010, s. 328.
[88] Keith Robertson, Royal Army Medical Corps, My
Experiences [w:] WW2 Peoples War. An archive of World
War Two memories written by the public, gathered by the
BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/
23/a3970523.shtml.
[89] Robert Franklin, dz. cyt., s. 116.
Rozdzia 4
Skrajnoci w yciu onierza... na podwjnym gazie
[1] Zob. np. Bob Tompkins, Dziennik wojenny Boba

Tompkinsa [w:] Jack Kneece, Armia Duchw, Replika, 2010,


s. 241; William M. Kennedy, Sergeant Kennedys World War
II Diary: An Account of His Three Years Overseas in the
Army Air Force, Trafford Publishing, 2010 s. 334.
[2] Zob. np. Clyde Bowman, The Way It Was in the Forties,
AuthorHouse, 2006; Penne L. Restad, Christmas in America:
A History, Oxford University Press, 1996; Dobrochna Kawa,
Polska doby rozbiorw i midzywojenna [w:] Obyczaje
w Polsce. Od redniowiecza do czasw wspczesnych, red.
Andrzej Chwalba, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2005, s. 293
294.
[3] Por. Malcolm Brown, Shirley Seaton; Christmas Truce:
The Western Front, 1914, Pan Macmillan, 1999.
[4] Erik Wallin, Zmierzch bogw. Wspomnienia
szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierw pancernych
Waffen-SS Nordland, oprac. Thorolf Hillblad, Bellona, 2011,
s. 11.
[5] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 242.
[6] Erik Wallin, dz. cyt., s. 12.
[7] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 242.
[8] David B. Hurt, William Lubbeck, U bram Leningradu.
Wspomnienia niemieckiego onierza grupy armii Pnoc,
Bellona, 2009, s. 118. Por. wspomnienia onierza Wehrmachtu
Bruna Friesena, ktry opisa uroczysto zorganizowan
z okazji zakoczenia jego szkolenia w oddziale: dzie przysigi
(...) zbieg si niemal z Boym Narodzeniem roku 1942.
W wielkiej sali na stoach ustawiono butelki wina, po jednej
na dwch onierzy (Bruno Friesen, Brunatny Pancerniak.
Z Kanady na niemiecki Front Wschodni, Bellona, 2009, s. 39).
[9] Joachim C., Wasserpolacken. Losy Polakw
powoanych do armii niemieckiej oraz losy ich rodzin
w czasie II wojny wiatowej, maszynopis, s. 68.
[10] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 242. Por. Frank Yates,
Memories of Frank Yates [w:] WW2 Peoples War. An archive
of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, rozdz. 36, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/categories/c55458/.

[11] Percy Smith, Percy Smiths War Diary [w:] WW2


Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC, cz. 11,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/user/97/
u1901497.shtml.
[12] Jan M. Jakubaszek, Mj ostatni rok wojny, Lulu, 2007,
s. 291292.
[13] Jack Collins, Jack Collins POW life 194045 (Stalag
XXB) [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC, cz. 1, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/
58/a8895658.shtml.
[14] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 241.
[15] Tame, s. 242.
[16] Jan M. Jakubaszek, dz. cyt., s. 291.
[17] Ray Dalley, Letters Home December 1944 Part
Two [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/24/
a3101824.shtml.
[18] Erik Wallin, dz. cyt., s. 12.
[19] Andrew William Gray Hunter, Reminiscenes of
a Veteran Sapper [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, cz. 6, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/categories/c55066/.
[20] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 242.
[21] Stephen G. Fritz, Frontsoldaten: The German Soldier
in World War II, University Press of Kentucky, 1997, s. 73.
[22] Erik Wallin, dz. cyt., s. 16.
[23] Percy Smith, dz. cyt., cz. 11.
[24] Zasadniczo w rdle znajduje si fragment: **** the
King. Jednak z reguy w tekstach angielskich czterema
gwiazdkami zastpuje si sowo fuck.
[25] Percy Smith, dz. cyt., cz. 11.
[26] Rolf Krengel, The Krengel Diary [w:] Don A. Gregory,
William R. Gehlen, Two Soldiers, Two Lost Fronts: German

War Diaries of the Stalingrad and North Africa Campaigns,


Casemate Publishers, 2009, s. 156.
[27] Na marginesie warto doda, e zapewne wanie z tego
wzgldu niektre zdawkowe relacje cakowicie pomijaj temat
alkoholu przy okazji opisu wit: jako rzecz zupenie naturalna
nie wyda si wart wzmianki. Zob. np. List od Paula
Kambergera do Huberta Meyera z 3 wrzenia 1977 roku [w:]
Hubert Meyer, The 12th SS. The History of the Hitler Youth
Panzer Division. Volume One, Stackpole Books, 2005, s. 15
16; Relacja Karla Friedricha [w:] Tame, s. 26.
[28] Hendrik C. Verton, W piekle frontu wschodniego.
Byem holenderskim ochotnikiem w Waffen-SS, Bellona, 2010,
s. 161. Por. Hans Roth, Frontline Warfare and the Retreat
After Stalingrad [w:] Eastern Inferno. The Journals of
a German Panzerjger on the Eastern Front, 194143,
Casemate 2010, s. 212.
[29] Zob. np. Louis S. Rehr, Carleton R. Rehr, Marauder:
Memoir of a B-26 Pilot in Europe in World War II,
McFarland, 2009, s. 114.
[30] Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 91107.
[31] William V. Spanos, In the Neighborhood of Zero:
A World War II Memoir, University of Nebraska Press, 2010,
s. 21.
[32] Jack Kneece, Armia Duchw, Replika, 2010, s. 74.
[33] Jim Auton, Nad frontem wschodnim i okupowan
Polsk. Wspomnienia lotnika RAF, Bellona, 2009, s. 1015.
[34] Dwayne Burns, Jump Into the Valley of Shadow. The
War Memories of Dwayne Burns Communications Sergeant,
508th Parachute Infantry Regiment, red. Leland Burns,
Casemate 2006, s. 63.
[35] Bruno Friesen, dz. cyt., s. 49.
[36] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 77.
[37] Eugen J. Herzog, WWII Diary of a German Soldier,
opr. Helga Herzog Godfrey, AuthorHouse, 2006, s. 81.
[38] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 231.
[39] Jack Kneece, dz. cyt., s. 186.
[40] Tame.

[41] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 367.


[42] Cecil Albert Room, The Army That Didnt March On
Its Stomach [w:] WW2 Peoples War. An archive of World
War Two memories written by the public, gathered by the
BBC, BBC, cz. 5, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/user
/23/u1135523.shtml. Por. np. Elizabeth Myrddin-Evans,
Posted to France The Consolations of Food and Wine [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/00/
a3709000.shtml.
[43] A. B. Feuer, Bob Dole, Packs On!: Memoirs of the 10th
Mountain Division in World War II, Stackpole Books, 2006,
s. 57.
[44] Ben Cumming, Ben Cummings War [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC, rozdz. 3,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/71/
a3743471.shtml.
[45] Harold F. Plank, Memoirs of World War II. The Story
of a Tioga County Soldier, Revivalist Press, 2002, s. 9. Por.
Len Scott, Rome 1944: Three Thousand Years in 15 Minutes
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/16/
a3849816.shtml.
[46] Arthur Frederick Smith, 1944. A Soldiers diary up to
April 17 [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/84/
a4307384.shtml.
[47] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 181.
[48] Tame, s. 128.
[49] David Hunt, A Don at War, William Kimber, 1966, s
20. Por. inn relacj z popijaw organizowanych przez onierzy
w Egipcie: Douglas Baker, Natal Mounted Rifles March 1944
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two

memories written by the public, gathered by the BBC,


BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/40/
a8143940.shtml.
[50] Andrew William Gray Hunter, dz. cyt., cz. 6.
[51] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 77.
[52] The Outbreak of War: From the Point of View of
a Scots Guard [w:] WW2 Peoples War. An archive of World
War Two memories written by the public, gathered by the
BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/
24/a1164124.shtml.
[53] Charles Eugene Sumners, Darkness visible: Memoir of
a World War II Combat Photographer, McFarland, 2002,
s. 6566.
[54] Jack Kneece, dz. cyt., s. 202.
[55] Robert Franklin, Medic! How I Fought World War II
with Morphine, Sulfa, and Iodine Swabs, University of
Nebraska Press, 2008, s. 136137.
[56] Stephen E. Ambrose, Kompania braci. Od Normandii
do Orlego Gniazda Hitlera, Magnum, 2001.
[57] Leon B. Zwoliski, Pamitnik czasu wojny, Biuletyn
Dws.org.pl, nr 10 (2011), s. 26, http://www.martola.com.pl/
biuletyn-dws-201110.pdf.
[58] Milan Lorman, Story of a Reluctant SS-Pioneer [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC, cz. 3a,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/34/
a6528134.shtml. Por. Hans Strehlau, The War from the Other
Side [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/94/
a4531394.shtml; Rolf Michaelis, Estoczycy w Waffen-SS,
Bellona, 2010, s. 56.
[59] Jan Biaecki [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jan_Bialecki_(2), s. 2.
[60] Inne przykady: A. B. Feuer, Bob Dole, dz. cyt., s. 55;
Chas Dills (American) [w:] Oral History Archive, James

Holland
Second
World
War
Forum,
http://www.secondworldwarforum.com/my-oral-historyarchive/pilots-aircrew/chas-dills-american/;
Gordie
Bannerman, Memoirs of Gordie Bannerman World War II,
http://gordiebannerman.com/, rozdz. 63; Wilfrid Weicker, My
Life with the First Canadian Special Wireless Section [w:]
Communications and Electronics Branch, National Defence
and the Canadian Forces, http://www.commelec.forces.gc.ca/
org/his/wwm-msg/italy-italie-eng.asp.
[61] Frank Blaichman, Wol zgin walczc. Wspomnienia
z II wojny wiatowej, Replika, 2010, s. 72.
[62] Por. przykady zabaw w okupacyjnej Warszawie
i podczas powstania warszawskiego: Danuta Gakowa [w:]
Archiwum
Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/Danuta_Galkowa_(2),
s. 4; Zdzisaw Falcki [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Zdzislaw_Falecki/, s. 3.
[63] Eugen J. Herzog, dz. cyt., s. 263. Rwnie wedug
pracy Anthonyego Tuckera-Jonesa niemieccy oficerowie
w Paryu przededniu alianckiego ataku zajmowali si
zabawami przy szampanie. Anthony Tucker-Jones, Falaise.
Wtpliwe zwycistwo, Bellona, 2010, s. 235.
[64] Richard W. Byrd, Once I had a comrade: Karl Roth
and the combat history of the 36th Panzer Regiment, 1939
45, Helion & Company Limited, 2006, s. 127.
[65] Stephen G. Fritz, dz. cyt., s. 8690.
[66] Tame, s. 73.
[67] Tame.
[68] Guy Sajer, The Forgotten Soldier, Brasseys, 2000,
s. 83.
[69] Hans Thiel, Ivan Fehrenbach, The wolves of World
War II: an East Prussian soldiers memoir of combat and
captivity on the Eastern Front, McFarland, 2007, s. 82.
[70] Tame, s. 52.
[71] Rolf Michaelis, dz. cyt., Bellona, 2010, s. 67.
[72] Erik Wallin, Zmierzch bogw. Wspomnienia

szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierw pancernych


Waffen-SS Nordland, oprac. Thorolf Hillblad, Bellona, 2011,
s. 130.
[73] Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 251.
[74] Rudolf Pencz, 31. Dywizja Grenadierw Waffen-SS,
Bellona, 2011, s. 166.
[75] Stephen G. Fritz, dz. cyt., s. 73.
[76] Tame, s. 113.
[77] Tame, s. 120.
[78] Hans Thiel, Ivan Fehrenbach, s. 61.
[79] Stephen G. Fritz, dz. cyt., 177.
[80] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 112.
[81] Tame, s. 180.
[82] Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 299. Por. Erik Wallin,
dz. cyt., s. 130.
[83] Rolf Michaelis, dz. cyt., s. 155.
[84] Zob. np. szereg przykadw przytaczanych w ksice
Johena Bhlera, Najazd 1939, Znak, 2011.
[85] Wodzimierz Nowak, Angelika Kuniak, Mj
warszawski sza. Wspomnienia sapera Mathiasa Schenka,
Gazeta Wyborcza, 23 sierpnia 2004.
[86] Christopher R. Browning, Ordinary Germans or
Ordinary Men? A Reply to the Critics [w:] The Holocaust and
History: The Known, the Unknown, the Disputed and the Reexamined, Indiana University Press, 2002, s. 263.
[87] Por. Christopher R. Browning, Zwykli ludzie. 101.
Policyjny Batalion Rezerwowy i ostateczne rozwizanie
w Polsce, Bellona, 2000.
[88] Battle For Malta (A Soldiers Story) [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/47/
a4424447.shtml.
[89] Chas Dills (American)....
[90] Jim Auton, dz. cyt., s. 131.
[91] Charles Martin Kimerer, World War II Diary, s. 29,
http://www.hsrcc.com/pdf/CMKWWIIDiary.pdf.

[92] Zbigniew Szymaski [w:] Archiwum Historii


Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Zbigniew_Szymanski, s. 1.
[93] James C. Buck Hutto, World War II Memoirs, s. 14,
http://www.508pir.org/pdf_files/memoirs_hutto.pdf.
[94] Dwayne Burns, dz. cyt., s. 208.
[95] Tame.
[96] Murray Leff, Lens of an infantryman: a World War II
memoir with photographs from a hidden camera, McFarland,
2007, s. 64.
[97] Oczywicie nie zawsze. Zob. Hans Roth, Operation
Barbarossa and the Battle for Kiev [w:] Eastern Inferno. The
Journals of a German Panzerjger on the Eastern Front,
194143, Casemate 2010, s. 29.
[98] Maksymilian Jarosz, The bravery of my brothers in
the Polish resistance [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, rozdz. 4, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/84/a5825784.shtml.
[99] Zob. np. Zdzisaw Falcki [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Zdzislaw_Falecki/, s. 3.
[100] Mieczysaw Polewicz, Pamitniki Wojenne, Orodek
Analiz Polityczno-Prawnych, 2010, s. 44.
[101] Zbigniew Bek [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Zbigniew_Bek/, s. 3.
[102] Jan M. Jakubaszek, dz. cyt., s. 54. Por. s. 82.
[103] Tadeusz Hoffman [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Tadeusz_Hoffman.
[104] Maciej Bernhardt, Z Miodowej na Brack. Opowie
powstaca warszawskiego, i-press, 2009, s. 229.
[105] Tame, s. 226.
[106] Zbigniew Blichiewicz, Powstaczy tryptyk, Finna,
2009.
[107] Janina Bk [w:] Archiwum Historii Mwionej

Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/


Janina_Bak/.
[108] Eugeniusz Bartosik [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Eugeniusz_Bartosik/.
[109] Teofil Bisaga [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Teofil_Bisaga/, s. 1.
[110] Leopold Purek [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Leopold_Purek/, s. 4.
[111] Eugeniusz Ajewski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Eugeniusz_Ajewski/, s. 4. Por. Zbigniew Blichiewicz, dz. cyt.
[112] Na tle wszystkich wykorzystanych przeze mnie rde
autorstwa onierzy alianckich wybijaj si w zasadzie tylko
dzienniki amerykaskiego lotnika sucego we Woszech,
Charlesa Kimerera. Pisa on pod dat 7 maja 1945 roku: C,
wyglda na to, e ju po wszystkim. Spodziewaem si, e
kiedy wojna si zakoczy, wszdzie bdzie haas i pijastwo.
Tymczasem panuje raczej pena zaskoczenia cisza. Wszystko
biegnie dawnym torem, tylko jakby ciszej. Charles Martin
Kimerer, World War II Diary, http://www.hsrcc.com/pdf/
CMKWWIIDiary.pdf, s. 47.
[113] Arthur Barlow, Living Through the War by Arthur
Barlow [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/14/
a4607714.shtml.
[114] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 251.
[115] Zob. relacj onierza, ktremu nie udao si w dniu
zwycistwa dosta do baru: Jack Burgham, Lights back on but
no beer [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/32/
a4334032.shtml.
[116] Percy Smith, dz. cyt., cz. 12.

[117] Bessie Wright [w:] A.T.S. Remembered, s. 2,


http://www.atsremembered.org.uk/rightBsheetpdf.pdf.
[118] Por. DAnn Campbell, Women in Combat: The World
War II. Experience in the United States, Great Britain,
Germany, and the Soviet Union, The Journal of Military
History (kwiecie 1993); Anna Krylova, Soviet Women in
Combat, Cambridge University Press 2010, s. 116118.
[119] Bob Tompkins, dz. cyt., s. 251.
[120] Percy Smith, dz. cyt., cz. 12.
[121] E.F. (Ernie) Marsh, Lucky Me! [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, cz. 2,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/86/
a6207086.shtml.
[122] Eric Patience, Conflicts through Germany and
Liberation of Belsen [w:] WW2 Peoples War. An archive of
World War Two memories written by the public, gathered
by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
stories/67/a2214767.shtml.
[123] Kathleen Brady, Tiger Dicks Story [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/50/
a4235050.shtml.
[124] David F. Kelly, Eastern Fleet 1943 45 HMS Kenya
[w:] WW2 Peoples War. An archive of World War Two
memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/10/
a4102110.shtml.
[125] Zob. np. Antoni Dudek, Zdzisaw Zblewski, Utopia
nad Wis. Historia Peerelu, Park, 2008, s. 1416.
[126] Frank Blaichman, dz. cyt., s. 153154.
[127] Frank William Rawlings, Memories of WW2 [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC,
BBC,http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/01/
a6142501.shtml.

[128] Ivy Oates, A Woman Doctor (Part Five) [w:] WW2


Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/48/
a4181348.shtml.
[129] Jzef Sobczyski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jozef_Sobczynski/, s. 3.
[130] Frank Blaichman, dz. cyt., s. 164165.
[131] Wadysaw Broniewski, Tuacza armia [w:] Guag
polskich poetw, Most, 2011, s. 47.

Rozdzia 5
Pijany jak...? Alkohol w opicie sojusznikw i wrogw
[1] Nicholas Hobbes, Common Complaints of GIs Billeted
in England During the Second World War [w:] Essential
militaria. Facts, legends and curiosities about warfare
through the ages, Grove Press, 2003, s. 6465.
[2] Zob. np. Dwayne Burns, Jump Into the Valley of
Shadow. The War Memories of Dwayne Burns
Communications Sergeant, 508th Parachute Infantry
Regiment, red. Leland Burns, Casemate 2006, s. 106107.
[3] Philip Ardery, Bomber Pilot: A Memoir of World War
II, University Press of Kentucky, 1978, s. 65.
[4] Tame, s. 65.
[5] 86th Mountain Infantry Regiment [w:] B. Feuer, Bob
Dole, Packs On!: Memoirs of the 10th Mountain Division in
World War II, Stackpole Books, 2006, s. 55.
[6] Robert B. Ellis, See Naples and Die: A World War II
Memoir of a United States Army Ski Trooper in the
Mountains of Italy, McFarland, 1996, s. 165.
[7] Alexander Hadden, Not Me: The World War II Memoir
of a Reluctant Rifleman, Marriam, 1997, s. 239.

[8] 86th Mountain Infantry Regiment..., s. 55.


[9] Tame, s. 75.
[10] Charles Maw, The Malta Blockade [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/29/a4024829.shtml.
[11] Por. wspomnienia Amerykanina: Dwayne Burns, dz.
cyt., s. 231.
[12] Materialna przewaga Amerykanw nie ulegaa dla
szeregowych, brytyjskich onierzy adnej wtpliwoci.
Korespondent wojenny Godfrey Winn pisa: Jako si utaro,
e Amerykanie zawsze maj wszystkiego w brd (Godfrey
Winn, P.Q.17: Opowie korespondenta wojennego o tragedii
konwoju, Finna, 2011, s. 234.
[13] Dirk S. Nel [w:] Archiwum Historii Mwionej Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Dirk
%20S._Nel/3.
[14] Jim Auton, Nad frontem wschodnim i okupowan
Polsk. Wspomnienia lotnika RAF, Bellona, 2009, s. 130.
[15] William V. Spanos, In the Neighborhood of Zero:
A World War II Memoir, University of Nebraska Press, 2010,
s. 29.
[16] Harold George Cooper, Aftermath of the war via
Northern Ireland to the Middle East [w:] WW2 Peoples War.
An archive of World War Two memories written by the
public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/51/a8681051.shtml.
[17] Herbert Hatch, An Ace and his Angel: Memoirs of
a World War II Fighter Pilot, Turner Publishing Company,
2000, s. 69.
[18] Norman Lewis, Naples 44: A World War II Diary of
Occupied Italy, Da Capo Press, 2005, s. 158159.
[19] Tame.
[20] Tame.
[21] William M. Kennedy, Sergeant Kennedys World War
II Diary: An Account of His Three Years Overseas in the
Army Air Force, Trafford Publishing, 2010, s. 145.

[22] William M. Kennedy, dz. cyt., Trafford Publishing,


2010, s. 181.
[23] Harry Drew, From One Extreme to the Other
A prisoner in Italy, Taking Prisoners in Germany [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
<http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/74/a57196
74.shtml>.
[24] Audrey St. John-Brown, Four Years In A Lifetime
A Lifetime In Four Years by Audrey St. John-Brown Formerly
Turner [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC, rozdz. 6, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/
stories/91/a4529991.shtml.
[25] Edward C. Arn, Arns war: memoirs of a World War II
infantryman, 19401946, The University of Akron Press,
2006, s. 185.
[26] Alexander Hadden, dz. cyt., s. 269.
[27] T. Moffatt Burriss, Strike and Hold: A Memoir of the
82nd Airborne in World War II, Brasseys, 2001, s. 190.
[28] Edward C. Arn, dz. cyt., s. 199.
[29] The Outbreak of War: From the Point of View of
a Scots Guard [w:] WW2 Peoples War. An archive of World
War Two memories written by the public, gathered by the
BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/
24/a1164124.shtml.
[30] George Gooding, Dunkirk Retreat: Queen Victoria
Rifles at Calais [w:] WW2 Peoples War. An archive of World
War Two memories written by the public, gathered by the
BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/
97/a2438697.shtml. Podobna relacja amerykaska (kapelana
US Army Francisa Sampsona) w: Juergen Thorwald, Defeat in
the East, red. Fred Wieck, Pantheon Books, 1959 .
[31] My Fathers War [w:] WW2 Peoples War. An archive
of World War Two memories written by the public,
gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk/
ww2peopleswar/stories/02/a6949902.shtml.

[32] Edward C. Arn, dz. cyt., 198199.


[33] Dennis John Hockman, Checkmate [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, http://www.bbc.co.uk
/ww2peopleswar/stories/81/a7235381.shtml.
[34] Albert Watts, A Proud Normandy Para. [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/25/
a7695525.shtml.
[35] Hendrik C. Verton, W piekle frontu wschodniego.
Byem holenderskim ochotnikiem w Waffen-SS, Bellona, 2010,
s. 164.
[36] Charles Eugene Sumners, Darkness visible: Memoir of
a World War II Combat Photographer, McFarland, 2002,
s. 47.
[37] Charles Hanaway, A March to Manhood [w:] WW II:
A British Focus, http://www.warlinks.com/index.php.
[38] Frank William Rawlings, Memories of WW2 [w:] WW2
Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC,
BBC,http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/01/
a6142501.shtml.
[39] Godfrey Winn, P.Q.17: Opowie korespondenta
wojennego o tragedii konwoju, Finna, 2011, s. 198; 203. Zob.
te relacj innego onierza brytyjskiego, ktry utkn
w Zwizku Radzieckim: Ron Redman, War Memories [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC, rozdz. 14,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/categories/c55667/.
Podobna relacja amerykaska: Mark Clark, The Grand Tour
[w:] The Voice of War: The Second World War told by those
who fought it, Penguin, 2005, s. 365.
[40] Neil Walker, The Kings Shilling [w:] WW2 Peoples
War. An archive of World War Two memories written by
the public, gathered by the BBC, BBC, cz. 9b,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/user/51/

u2898651.shtml.
[41] Mary Lee Settle, All the brave promises: memories of
Aircraft Woman 2nd Class 2146391, University of South
Carolina Press, 1995, s. 139.
[42] Edward C. Arn, dz. cyt., 196199.
[43] Ted Ellsworth, Yank. Memoir of a World War II
Soldier (19411945). From the Desert War of North Africa to
the Allied Invasion of Europe, From German POW Camp to
Home Again, Da Capo Press, 2006, s. 281.
[44] William M. Kennedy, dz. cyt., s. 127128.
[45] Anna Krylova, Soviet Women in Combat, Cambridge
University Press 2010, s. 116118; Jeff M. Tuten, Germany and
the World Wars [w:] Female Soldiers Combatants or
Noncombatants? Historical and Contemporary Perspectives,
red. Nancy Loring Goldman, Greenwood Press 1982; DAnn
Campbell, Women in Combat: The World War II. Experience
in the United States, Great Britain, Germany, and the Soviet
Union, The Journal of Military History (kwiecie 1993).
[46] Dennis John Hockman, dz. cyt.
[47] Edward C. Arn, dz. cyt., s. 199.
[48] Neil Walker, dz. cyt., cz. 9b.
[49] Albert Watts, dz. cyt.
[50] Zob. np. Andrzej de Lazari, Oleg Riabow, Polacy
i Rosjanie we wzajemnej karykaturze, PISM 2008, s. 131, 45,
147; The Great Game Britain keeps the Russian bear from
India, The British Empire (seria), nr 48, 1972;
Simplicissimus, nr 8 (1943); Brian Moynahan, The Claws of
the Bear: History of the Soviet Armed Forces from 1917 to the
Present, Arrow Books, 1990.
[51] Odnonie duszy rosyjskiej i zachodnich interpretacji
teje zob. np. Rachel Polonsky, Molotovs Magic Lantern:
A Journey in Russian History, Faber and Faber, 2010; Dusza
polska i rosyjska. Spojrzenie wspczesne, red. A. de Lazari,
R. Bcker, Ibidem, 2003; W. Jerofiejew, Encyklopedia duszy
rosyjskiej, Czytelnik, 2003.
[52] William V. Spanos, dz. cyt., s. 176.
[53] Edward C. Arn, dz. cyt., s. 185.

[54] Por. np. Frederick Taylor, Exorcizing Hitler: The


Occupation and Denazification of Germany, Bloomsbury
Publishing, 2011, s. 58; Juergen Thorwald, dz. cyt.;
Wspomnienia z walk wyzwoleczych Dolina Szreniawy,
opr. Rafa Podsiady, Do Broni.pl, 21 stycznia 2010,
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,wspomnienia-z-walkwyzwolenczych-dolina-szreniawy,3374;
Wadysaw
Skonieczny, Wspomnienia wojenne, choszczno.info.pl, 5
stycznia 2009, http://www.choszczno.info.pl/2009/01/05/
wspomnienia-wojenne-wladyslaw-skonieczny.html.
[55] T. Moffatt Burriss, dz. cyt., s. 190.
[56] Richard W. Cutler, Counterspy: Memoirs of
a counterintelligence officer in World War II and the Cold
War, Brasseys, 2004, s 112.
[57] My Fathers War...
[58] Godfrey Winn, dz. cyt., s. 196.
[59] William V. Spanos, dz. cyt., s. 172.
[60] Ted Ellsworth, dz. cyt., s. 282.
[61] Richard W. Cutler, Counterspy: Memoirs of
a counterintelligence officer in World War II and the Cold
War, Brasseys, 2004, s 112.
[62] Ted Ellsworth, dz. cyt., s. 306.
[63] Neil Walker, dz. cyt., cz. 9b.
[64] Godfrey Winn, dz. cyt., s. 196197
[65] Hans Thiel, Ivan Fehrenbach, The wolves of World
War II: an East Prussian soldiers memoir of combat and
captivity on the Eastern Front, McFarland, 2007, s. 63.
[66] Tame.
[67] Erik Wallin, Zmierzch bogw. Wspomnienia
szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierw pancernych
Waffen-SS Nordland, oprac. Thorolf Hillblad, Bellona, 2011,
s. 16.
[68] Rudolf Pencz, 31. Dywizja Grenadierw Waffen-SS,
Bellona, 2011, s. 191.
[69] Hans Thiel, Ivan Fehrenbach, dz. cyt., s. 97.
[70] Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 142.
[71] Tame, s. 164.

[72] Tame, s. 165.


[73] David B. Hurt, William Lubbeck, U bram Leningradu.
Wspomnienia niemieckiego onierza grupy armii Pnoc,
Bellona, 2009, s. 144.
[74] Erik Wallin, dz. cyt., s. 1819.
[75] Tame, s. 18.
[76] Rolf Michaelis, Estoczycy w Waffen-SS, Bellona,
2010, s. 119.
[77] Hans Strehlau, The War from the Other Side [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/94/
a4531394.shtml.
[78] Bruno Friesen, Brunatny Pancerniak. Z Kanady na
niemiecki Front Wschodni, Bellona, 2009, s. 86.
[79] Zob. np. Eugen J. Herzog, WWII Diary of a German
Soldier, opr. Helga Herzog Godfrey, AuthorHouse, 2006; Rolf
Krengel, The Krengel Diary [w:] Don A. Gregory, William
R. Gehlen, Two Soldiers, Two Lost Fronts: German War
Diaries of the Stalingrad and North Africa Campaigns,
Casemate Publishers, 2009.
[80] Frederick Taylor, dz. cyt., 2011, s. 60.
[81] Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 318.
[82] Tame, s. 324.
[83] Tame, s. 221.
[84] Tame, s. 320.
[85] Erik Wallin, dz. cyt., s. 123.
[86] Sieg Heil! War Letters of Tank Gunner Karl Fuchs
19371941, oprac. Horst F. Richardson, Archon Books 1987,
s. 124.
[87] Hans Roth, Frontline Warfare and the Retreat After
Stalingrad [w:] Eastern Inferno. The Journals of a German
Panzerjger on the Eastern Front, 194143, Casemate, 2010,
s. 212.
[88] Hans Roth, March to the East and the Winter of 1941
42 [w:] Eastern Inferno. The Journals of a German
Panzerjger on the Eastern Front, 194143, Casemate, 2010,

s. 103.
[89] Stephen G. Fritz, Frontsoldaten: The German Soldier
in World War II, University Press of Kentucky, 1997, s. 197.
[90] Bruno Friesen, dz. cyt., s. 119.
[91] Hans Roth, March to the East and the Winter..., s. 131.
[92] Erik Wallin, dz. cyt., s. 161.
[93] Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 316.
[94] Tame, s. 325.
[95] Hans Thiel, Ivan Fehrenbach, dz. cyt., s. 97.
[96] Juergen Thorwald, dz. cyt.
[97] Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 165.
[98] Hans Roth, March to the East and the Winter..., s. 120.
[99] Zob. np. Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 315.
[100] David B. Hurt, William Lubbeck, dz. cyt., s. 180.
[101] Ernie Pyle, BARNEVILLE, NORMANDY. Fear of
Nazis Return Curbs Celebration in Norman Town, The
Kentucky Post, 24 czerwca 1944.
[102] Frederick Taylor, dz. cyt., s. 92; Czsty by take np.
motyw prezentowania Churchilla jako alkoholika. Zob. np.
Barry Turner, Outpost of Occupation: How the Channel
Islands Survived Nazi Rule, Aurum, 2010, s. 103.
[103] Charles Martin Kimerer, World War II Diary,
http://www.hsrcc.com/pdf/CMKWWIIDiary.pdf.
[104] Hendrik C. Verton, dz. cyt., s. 358.
[105] Hans Thiel, Ivan Fehrenbach, dz. cyt., s. 105, 108.
[106] Zob. np. Erik Wallin, dz. cyt.; Juergen Thorwald, dz.
cyt.; Bruno Friesen, dz. cyt.; David B. Hurt, William Lubbeck,
dz. cyt.; Stephen G. Fritz, dz. cyt.
[107] Ted Ellsworth, dz. cyt., Da Capo Press, 2006, s. 186
187. W innym miejscu wspomnie autor stwierdza: Sysz, e
Szkop co gada i wcale nie brzmi, jakby by pijany (s. 235).
[108] Robert Franklin, Medic! How I Fought World War II
with Morphine, Sulfa, and Iodine Swabs, University of
Nebraska Press, 2008, s. 64.
[109] Ted Ellsworth, dz. cyt., s. 185186.
[110] Tame, s. 242.
[111]
Czesaw
Dga,
Z dziejw
zgrupowania

partyzanckiego Jeszcze Polska nie Zgina, Bellona, 2008,


s. 148.
[112] Marian S. Mazgaj, In the Polish secret war: memoir of
a World War II freedom fighter, McFarland, 2008, s. 77.
[113] Jerzy Hace [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jerzy_Hance/, s. 4.
[114] Konrad Nitzschke, Moje wspomnienia z lat okupacji
[w:] Wojenne i powojenne wspomnienia onierzy Kedywu
i Baonu Partyzanckiego Skaa, tom I, Wyd. Skaa, 1991.
[115] Maciej Bernhardt, Z Miodowej na Brack. Opowie
powstaca warszawskiego, i-press, 2009, s. 178.
[116] Tame, s. 194.
[117]
Frank
Blaichman,
Wol
zgin
walczc.
Wspomnienia z II wojny wiatowej, Replika, 2010, s. 110111.
[118] Sawomir Pocztarski [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Slawomir_Pocztarski, s. 1.
[119] Marian S. Mazgaj, dz. cyt., s. 200.
[120] Jzef Kapler [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jozef_Kapler/, s. 2. Por. histori Barbary Lempickiej z Armii
Krajowej, ktrej w 1939 roku ycie uratowa fakt, e Niemcy
robicy rewizj w jej domu upili si: Barbara Lempicka [w:]
Archiwum
Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/Barbara_Lempicka, s. 1.
[121] Wodzimierz Nowak, Angelika Kuniak, Mj
warszawski sza. Wspomnienia sapera Mathiasa Schenka,
Gazeta Wyborcza, 23 sierpnia 2004.
[122] Joachim C., Wasserpolacken. Losy Polakw
powoanych do armii niemieckiej oraz losy ich rodzin
w czasie II wojny wiatowej, maszynopis, s. 73.
[123] Tame, s. 80.
[124] Milan Lorman, Story of a Reluctant SS-Pioneer [w:]
WW2 Peoples War. An archive of World War Two memories
written by the public, gathered by the BBC, BBC, cz. 5,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/34/

a6528134.shtml.
[125] Jerzy Przymus [w:], Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jerzy_Przymus/, s. 2.
[126] Jan Goldman [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jan_Goldman/, s. 2.
[127] Aleksander Topolski, Without Vodka: Wartime
Adventures in Russia, Up Press, 1999.
[128] Frank Blaichman, dz. cyt., s. 175.
[129] Tame, s. 178.
[130] Tame, s. 173174.
[131] Tame, s. 169170.
[132] Zob. np. Maciej Bernhardt, dz. cyt., s. 127.

Rozdzia 6
Inne zastosowania alkoholu. Uniwersalna waluta,
lekarstwo, materia zbrojeniowy
[1] Jerzy Hace [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jerzy_Hance/, s. 6.
[2] Jerzy Romanowski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Jerzy_Romanowski, s. 1.
[3] Tadeusz Baranowski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Tadeusz_Baranowski, s. 2.
[4] Przemysaw Kiszkowski [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Przemyslaw_Kiszkowski, s. 1.
[5] Joachim C., Wasserpolacken. Losy Polakw
powoanych do armii niemieckiej oraz losy ich rodzin
w czasie II wojny wiatowej, maszynopis, s. 86.

[6] Wiesaw Golat [w:] Archiwum Historii Mwionej


Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Wieslaw_Golat, s. 1.
[7] Janusz Kieszczyski [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Janusz_Kieszczynski, s. 1.
[8] Tadeusz Hoffman [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Tadeusz_Hoffman.
[9] Alfred Bielicki [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Alfred_Bielicki.
[10] Tadeusz Kamierczak, Co tu si zdarzyo 10 sierpnia
1944?, Kula Wochowska. Gazeta Stowarzyszenia Ssiedzkie
Wochy, 3 padziernika 2004, s. 3.
[11] Kazimierz Augustowski [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/_Kazimierz_Augustowski, s. 1.
[12] Tadeusz Br-Komorowski, Armia podziemna, Bellona,
2009, s. 106.
[13] Maciej Bernhardt, Z Miodowej na Brack. Opowie
powstaca warszawskiego, i-press, 2009, s. 239.
[14] Zob. np. Pinkes Szczekocin, pod red. M. Skrzypczyka
i in., Szczekociny 2010, s. 87; Joseph J. Preil, Holocaust
testimonies: European survivors and American liberators in
New Jersey, Rutgers University Press, 2001, s. 42; Arthur
Schaller, 100 Cigarettes and a Bottle of Vodka: A Memoir,
Raincoast Books, 1998.
[15] Jadwiga Biaecka (2) [w:] Archiwum Historii
Mwionej
Muzeum
Powstania
Warszawskiego,
http://ahm.1944.pl/Jadwiga_Bialecka_%282%29.
[16] Jan M. Jakubaszek, Mj ostatni rok wojny, Lulu, 2007,
s. 54.
[17] Janusz Oko [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/
Janusz_Okon, s. 2.
[18] Ryszard Gubaa [w:] Archiwum Historii Mwionej

Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/


Ryszard_Gubala, s. 6.
[19] William M. Kennedy, Sergeant Kennedys World War
II Diary: An Account of His Three Years Overseas in the
Army Air Force, Trafford Publishing, 2010 s. 128.
[20] Jack Kneece, Armia Duchw, Replika, 2010, s. 172
173.
[21] Helmut Nassen, Tagebuch des Helmut Nassen vom
6.3.45 bis 30.4.45, red. Dr H Schnatz [za:] Frederick Taylor,
Exorcizing Hitler: The Occupation and Denazification of
Germany, Bloomsbury Publishing, 2011, s. 96.
[22] To Stalingrad and back [w:] Don A. Gregory, William
R. Gehlen, Two Soldiers, Two Lost Fronts: German War
Diaries of the Stalingrad and North Africa Campaigns,
Casemate Publishers, 2009, s. 31.
[23]
Micha
C. Bankiewicz,
Peregrinus:
Turysta
Sikorskiego, Adiutor, 2004, s. 118.
[24] Pawe Naczyk, Dziennik 19411947, Instytut
Kaszubski, 2005, s. 5960.
[25] Tame, s. 69.
[26] Estelle Alice Selina Emptage [w:] A.T.S. Remembered,
http://www.atsremembered.org.uk/hannafordsheetpdf.pdf.
[27] Eugen J. Herzog, WWII Diary of a German Soldier,
opr. Helga Herzog Godfrey, AuthorHouse, 2006, s. 332.
[28] Joachim C., dz. cyt., s. 60.
[29] Tame, s. 73.
[30] Rudolf Pencz, 31. Dywizja Grenadierw Waffen-SS,
Bellona, 2011, s. 70.
[31] Jack Kneece, dz. cyt., s. 160.
[32] Dirk S. Nel [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/Dirk
%20S._Nel/3.
[33] Hans Thiel, Ivan Fehrenbach, The wolves of World
War II: an East Prussian soldiers memoir of combat and
captivity on the Eastern Front, McFarland, 2007, s. 50.
[34] Zbigniew Grap [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, http://ahm.1944.pl/

Zbigniew_Grap/, s. 2.
[35] Maciej Bernhardt, dz. cyt., s. 232.
[36] Tame, s. 233234.
[37] Frank Blaichman, Wol zgin walczc. Wspomnienia
z II wojny wiatowej, Replika, 2010, s. 71.
[38] Joachim C., dz. cyt., s. 75.
[39] Erik Wallin, Zmierzch bogw. Wspomnienia
szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierw pancernych
Waffen-SS Nordland, oprac. Thorolf Hillblad, Bellona, 2011,
s. 140.
[40] Albert George Heath, The Nightmare That Was
Dunkirk [w:] WW2 Peoples War. An archive of World War
Two memories written by the public, gathered by the BBC,
BBC,
http://www.bbc.co.uk/ww2peopleswar/stories/91/
a2306891.shtml.
[41] Henryk Olczak [w:] Archiwum Historii Mwionej
Muzeum Powstania Warszawskiego, s. 5, http://ahm.1944.pl/
Henryk_Olczak.

You might also like