You are on page 1of 22

Marek Piechowiak 1

Godno w Karcie P raw Podstawowych Unii


Europejskiej - destrukcja uniw ersalnego
paradygm atu ujcia podstaw praw czowieka?
Uwagi wstpne
asadniczym przedmiotem analiz tego opracowania jest pojcie godnoci
w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej z 7 grudnia 2000 r.2 Inter
pretacja Karty prowadzona jest z uwzgldnieniem postanowie Traktatu z Li
zbony z 13 grudnia 2007 r.3, ktry podnis Kart do rangi prawa traktatowego.
Uwyranienie treci pojcia godnoci w K arcie dokonywane jest przez pry
zmat paradygmatu rozumienia godnoci utrwalonego ju w prawie midzy
narodowym praw czowieka na poziomie uniwersalnym, czyli prawa ksztato
wanego i funkcjonujcego w ramach Organizacji Narodw Zjednoczonych; te
paradygmat ten bdzie okrelany dalej mianem paradygmatu uniwersalnego4.
Paradygmat uniwersalny, w ktrego centrum znajduje si uznanie godnoci
za przyrodzon (inherent - nieoddzielaln), powszechn, rwn i za rdo
wszystkich praw czowieka, by dotd w systemach prawnych powszechnie
akceptowany. Obejmowa on elementy prawnonaturalne, ktre po dowiadcze
niach z dwudziestowiecznymi systemami totalitarnymi i systemami - mwic
sowami Gustawa Radbrucha - ustawowego bezprawia uwaane byy za po
dane, nie tylko w prawie midzynarodowym. Przy bliszym przyjrzeniu si

1 Prof. nadzw. dr hab., prawnik, filozof prawa, Instytut Prawa Wydzia Zamiejscowy
w Poznaniu Szkoy Wyszej Psychologii Spoecznej w Warszawie.
2 Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej z 7 grudnia 2000 r. (w wersji dostoso
wanej do Traktatu z Lizbony), Dz.Urz. UE, C 303, 14.12.2007. Tekst proklamowany w 2000
r. ogoszony zosta w Official Journal of the European Communities 18.12.2000, C 364/01;
wprowadzone zmiany dostosowujce nie s brane pod uwag jako nieistotne z w perspek
tywie postawionego problemu badawczego.
3 Traktat z Lizbony zmieniajcy Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiajcy
Wsplnot Europejsk z 13 grudnia 2007 r., Dz.Urz. UE, 17.12.2007, C 306.
4 Caociowe opracowanie paradygmatu uniwersalnego pojmowania praw czowieka,
zob. M. Piechowiak, Filozofia praw czowieka. Prawa czowieka w wietle ich midzynaro
dowej ochrony, Lublin 1999.

Godno w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej..,

najwaniejszym postanowieniom prawa europejskiego dotyczcym godnoci


i podstaw praw czowieka, okazuje si, e paradygmat uniwersalny zosta rady
kalnie zakwestionowany - w miejsce ugruntowania praw czowieka w czym
obiektywnym, przyjto ich ugruntowanie w kulturze.
Podjte tu zagadnienie naley do m etaaksjologii prawa - nie tyle chodzi
o identyfikacj wartoci prawnie doniosych, ale o identyfikacj rozstrzygni
dotyczcych tego, jak wartoci s ugruntowane. Rozstrzygnicia w tej materii
okazuj si by bardzo doniose dla dookrelania treci praw czowieka chro
nionych prawem stanowionym, gdy rozstrzygnicia te decyduj o tym, gdzie
naley poszukiwa owego dookrelenia - czy w obiektywnej rzeczywistoci,
czy w zmiennej, zrelatywizowanej do miejsca i czasu kulturze. Ma to ogromne
znaczenie dla ujcia problematyki rwnoci i zakazu dyskryminacji. Rozstrzy
gnicia te maj te podstawowe znaczenie dla legitymizacji roszcze do tego,
aby w innych krgach kulturowych respektowano prawa czowieka - roszcze
nie, takie jest prawomocne przy uznaniu obiektywnego ugruntowania praw
czowieka, nie bdzie - przy uznaniu ugruntowania w kulturze.

I. Uniwersalny paradygm at rozumienia godnoci w prawie


midzynarodowym
1. Podstawowe w aciw oci godnoci
W Karcie Narodw Zjednoczonych z 26 czerwca 1945 r.5 donioso godno
ci i praw czowieka dla ycia spoecznego zostaa dostrzeona ju na samym
pocztku tego dokumentu, preambu otwieraj sowa:
My, Ludy Narodw Zjednoczonych, zdecydowane uchroni przysze po
kolenia od klsk wojny, ktra dwukrotnie za naszego ycia wyrzdzia ludz
koci niewypowiedziane cierpienia, przywrci wiar w podstawowe prawa
czowieka, w godno i w arto osoby [ludzkiej - in the dignity and worth
of the human person], w rwnouprawnienie mczyzn i kobiet, w rwno
narodw duych i maych6.

Szereg postanowie Karty przygotowao ramy instytucjonalne dla p


niejszego podjcia problematyki praw czowieka7, niemniej jednak od strony
5 Karta Narodw Zjednoczonych z 26 czerwca 1945 r., Charter ofth e United Nations,
Dz.U. 1947, nr 23, poz. 90 ze zm.
6 Czcionka pogrubiona oraz podkrelenia w cytatach pochodz od autora.
7 Art. 1 ust. 3 jako jeden z celw ONZ wskaza wspdziaanie midzynarodowe w roz-

127

Marek Piechowiak

128

treciowej problematyka godnoci czy praw czowieka nie zostaa rozwinita.


Najwaniejszym dokumentem dla identyfikacji przyjtego w prawie m i
dzynarodowym wzorca rozumienia godnoci jest Powszechna Deklaracja Praw
Czowieka z 10 grudnia 1948 r.8, mimo e jej uchwalaniu nie towarzyszya
jednomylno i mimo e nie ma charakteru traktatowego, decydujcy okaza
si dalszy rozwj midzynarodowej ochrony praw czowieka, w ktrej dekla
racja ta staa si podstawowym, niekwestionowanym i powszechnym punk
tem odniesienia. Preambua Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka akapicie
otwierajcym gosi:
Zwaywszy, e uznanie przyrodzonej godnoci [inherent dignity] oraz
rwnych i niezbywalnych praw w szystkich czonkw rodziny ludzkiej
jest podstaw wolnoci, sprawiedliwoci i pokoju na wiecie;

a w artykule 1 czytamy:
Wszystkie istoty ludzkie rodz si wolne i rwne w godnoci i prawach. S
one obdarzone rozumem i sumieniem oraz powinny postpowa w stosunku
do siebie wzajemnie w duchu braterstwa'!

W art. 1 Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka, godno nie ma uprzy


wilejowanej pozycji, pojawia si wrd innych waciwoci - wartoci, nie na
pierwszym miejscu. Artyku pierwszy Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka
mia na celu - jak mwi Rene Cassin - wskazanie zasad, na ktrych opiera si
cay katalog praw dalej w deklaracji sformuowanych9. W formule z preambuy
godno wystpuje na pierwszym miejscu, ale w kontekcie celw, jakim i s
wolno, sprawiedliwo i pokj, a nie z punktu widzenia spojrzenia na czo
wieka w prawie w ogle.
wijaniu i wspieraniu poszanowania praw czowieka i podstawowych wolnoci dla wszystkich,
bez wzgldu na ras, pe, jzyk lub religi; zob. art. 13 ust. 1 lit. b, art. 55 c), art. 56, art. 62
ust. 2-4, art. 68.
8 Powszechna Deklaracja Praw Czowieka z 10 grudnia 1948 r., Universal Declaration
o f Human Rights, General Assembly res. 217 A (III), [w:] Human Rights: A Compilation
o f International Instruments, Centre for Human Rights Geneva, New York 1988, s. 1 -7 ;
Prawa czowieka. Wprowadzenie - Wybr rde, opra. K. Motyka, Lublin 1999, s. 73-78;
cytaty w tekcie niekiedy we wasnym przekadzie.
9 T. Lindholm, Article 1, [w:] The Universal D eclaration o f Human Rights: A Com
mentary, red. A. Eide i in., Oslo 1992, s. 44, 48. Na temat sporw wok tego artykuu zob.
M. Piechowiak, Powszechno - midzy uniformizacj a relatywizmem. Wok metaaksjologicznych zaoe Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka, [w:] Wspczesne problemy praw
czowieka i midzynarodowego praw a humanitarnego, red. T. Jasudowicz, M. Balcerzak,
J. Kapelaska-Prgowska, Toru 2009, s. 177-193.

Godno w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej...

Godno stanowica podstaw praw, okrelana jest zwykle w doktrynie jako


godno osobowa10. Jej podstawow cech jest p r z y ro d z o n o . Polskie sowo
przyrodzona oddaje angielskie inherent ktre dosownie mona by tuma
czy - wewntrzna, nieoddzielana. W jzyku polskim na wskazanie tych
dwch aspektw uywa si okrele - tak w art. 30 Konstytucji RP z 2 kwietnia
1997 r.u - przyrodzona (w wszym sensie) i niezbywalna. adne dziaania
czowieka ani godnoci nie nadaj, ani nie mog jej pozbawi, nie moe si jej
zrzec take jej podmiot. Godno jako przyrodzona nie moe by uznana za
dzieo jedynie kultury czy wychowania. Skoro godno jest przyrodzona {inherent)12, to jest take czym zastanym, obiektywnym, realnym. Jeli tak, to jest
i p o w sz e ch n a , co potwierdza wprost take art. 1 Powszechnej Deklaracji Praw
Czowieka - wszystkie istoty ludzkie rodz si (...) rwne w godnoci. Zatem
gdzie czowiek, tam i godno - w kadej kulturze, w kadych okolicznociach,
choby nie by uznawana i choby nawet nie byo w jzyku odpowiedniego
sowa, aby j nazwa.
W art. 1 uznana je st wprost take r w n o godnoci wszystkich istot
ludzkich. Jest zatem ona niezalena od partykularnych cech swego podmiotu,
w tym take takich cech, jak np. stopie rozwoju fizycznego lub psychicznego
czy doskonao moralna (przysuguje niezalenie od tego, czy kto jest zbrod
niarzem czy witym).
M ajc na uwadze uznanie rwnej godnoci, jak i brzmienie analizowanych
przepisw, zasadne jest uznanie, e na poziomie uniwersalnym godno osoby
ludzkiej (zdanie otwierajce preambu Karty Narodw Zjednoczonych, m o
tyw 2 preambu midzynarodowych paktw praw czowieka) jest jed nocze
nie godnoci czowieka - dokumenty mwi o wszystkich istotach ludzkich
(art. 1 Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka) czy o wszystkich czonkach
rodziny ludzkiej (zdanie otwierajce preambu Powszechnej Deklaracji Praw
Czowieka). Traktaty i deklaracje mwi, take w tytuach, o prawach czo
wieka, a nie prawach osoby. Ponadto, uznanie rwnej godnoci, niezalenej
od partykularnych cech, wyklucza moliwo poszukiwania innych kryteriw
10 Odrnienie kilkunastu rnych znacze terminu godno zob. M. Piechowiak,

Klasyczna koncepcja osoby jako podstaw a pojm ow ania praw czowieka. Wok Tomasza
z Akwinu i Im m anuela Kanta propozycji ugruntowania godnoci czowieka, [w:] Prawo
naturalne - natura prawa, red. P. Dardziski, F. Longchamps de Berier i K. Szczucki, War
szawa 2011, s. 5 -6 .
11 Dz.U. Nr 78, poz. 483 ze zm.
12 W dalszej czci opracowania termin przyrodzona stosowany bdzie w szerszym
znaczeniu, odpowiadajcym angielskiemu inherent.

129

130

Marek Piechowiak

posiadania godnoci ni bycie czowiekiem - wszelkie odrnienie ludzi-osb


od ludzi-nie-osb musiaoby by oparte na wystpowaniu w czowieku pew
nej cechy rodzajowej, pojawiajcej si lub zanikajcej na jakim etapie roz
woju; godno przysugiwaaby zatem ze wzgldu na jak cech, ktra nie
przysuguje ludziom w sposb rwny i nie wszyscy byliby rwni w godnoci
i prawach. Podkreli te trzeba obecn w midzynarodowym prawie praw
czowieka opcj na rzecz sabszych w tym take tych, ktrzy maj ograniczo
n moliwo aktualnego korzystania ze zdolnoci uznawanych za specyficz
nie ludzkie13. Trzeba zatem uzna, e terminy godno czowieka i godno
osoby ludzkiej cho mog mie nieco inne znaczenie, maj ten sam desygnat
a stosowanie obu tych term inw na poziom ie uniwersalnej ochrony praw
czowieka pozwala na postawienie tezy, e kady czowiek uznany jest jedno
czenie za osob. Z punktu widzenia ksztatowania si powojennej ochrony
praw czowieka, dcej do kontynuacji i std te nacechowanej powtarza
niem wczeniej przyjtych sformuowa, zasadnie mona uzna, e term in
godno osoby trafi do instrumentw ochrony praw czowieka ze wzgldu
na jego uycie w Karcie Narodw Zjednoczonych, zastosowaniu tego terminu
w tym traktacie nie towarzyszyy podnoszone dzisiaj wtpliwoci, czy kady
czowiek jest osob.

2. P raw a czowieka jako wynikajce z godnoci


Z punktu widzenia konstrukcji koncepcji godnoci i praw czowieka lecej
u podstaw prawa midzynarodowego, zasadnicze znaczenie miao traktatowe
potwierdzenie, w obu midzynarodowych paktw praw czowieka z 16 grudnia
1966 r.14, i to ju w motywie drugim preambuy, e
13 Wyraenie rodz si rwne (are born ) nie suy wyrnieniu momentu urodzenia
jako decydujcego dla uzyskania godnoci, ale wyraeniu idei przyrodzonoci wskazanych
w art. 1 waciwoci-wartoci; zob. T. Lindholm, Article 1, op.cit., s. 48; por. Konwencja
o prawach dziecka z 20 listopada 1989 r., Convention on the Rights o fth e Child, General
Assembly res. 44/25; Dz.U. 1991, nr 120, poz. 526, preambua motyw 9: majc na uwadze,
e - jak wskazano w Deklaracji Praw Dziecka - dziecko, z uwagi na swoj niedojrzao
fizyczn oraz umysow, wymaga szczeglnej opieki i troski, w tym waciwej ochrony
prawnej, zarwno przed, jak i po urodzeniu. Zob. Konwencja o prawach osb niepeno
sprawnych z 13 grudnia 2006 r., Convention on the Rights ofPersons with Disabilities, rez.
61/106 ZO NZ, Dz.U. 2012, nr 0, poz. 1169.
14 Midzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Spoecznych i Kulturalnych z 16
grudnia 1966 r., In tern ation al C ovenant on E conom ie, S o cial a n d C ultural Rights,
G eneral Assembly res. 2200 A (X X I); Dz.U. 1977, nr 38, poz. 169, Huma Rights

Godno w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej..


prawa te [prawa czowieka] w ynikaj z godnoci przyrodzonej osobie
ludzkiej.

Potwierdzenie uznania godnoci za rdo praw czowieka znalazo si take


w Deklaracji wiedeskiej i programu dziaania z 25 czerwca 1993 r.15 Deklaracja
wiedeska jest dokumentem szczeglniej istotnym z punktu widzenia identyfi
kacji uniwersalnego paradygmatu praw czowieka; przyjta zostaa przez konsens przez reprezentantw 171 pastw, czyli praktycznie wszystkich pastw
wiata, i niemal po 50 latach od proklamowania Powszechnej Deklaracji Praw
Czowieka, ktra nie bya jednomylnie przyjta, potwierdzia wszystkie za
sadnicze idee zawarte tej ostatniej lub wynikajce z przyjtych w niej rozstrzy
gni, w tym take te, ktre z biegiem czasu prbowano dyskredytowa jako
przestarzae i tkwice w przebrzmiaych koncepcjach filozoficznych. W m o
tywie drugim preambuy D eklaracja wiedeska potwierdza:
uznajc i potw ierdzajc, e wszystkie prawa czow ieka w yw odz si
z godnoci i w artoci wrodzonej osobie ludzkiej.

Prawa czowieka charakteryzowane s analogicznie jak godno. W art. 1


Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka jednoczenie uznana zostaa rwno
godnoci i praw. Deklaracja wiedeska w punkcie 1.1 jednoznacznie potwier
dza, e
Pow szechny charakter tych praw i wolnoci jest bezsporny16;
o raz e
Prawa czow ieka i podstawowe w olnoci s p rzy ro d zo n y m praw em
w szystkich istot ludzkich; ich ochrona i popieranie jest pierwszym obo
wizkiem Rzdw17.
(1988), s. 7 -1 8 ; Midzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 16 grud
nia 1966 r., International Covenant on Civil an d Political Rights, General Assembly res.
2200 A (XXI), Dz.U. 1977, nr 38, poz. 167 ze zm [w:] Huma Rights (1988), s. 1 8 -3 8 .
15 Deklaracja wiedeska i program dziaania przyjta przez wiatow Konferencj
Praw Czowieka, 25 czerwca 1993 r., Vienna Declaratio and Programme ofAction adopted
by the World Conference on Huma Rights on 25 June 1993, A/CONF. 157/23, [w:] De

klaracja Wiedeska i Program Dziaania wiatowej Konferencji Praw Czowieka. Wiede,


Czerwiec 1993, przet. C. Piechowiak, Pozna 1998; World Conference on Huma Rights:
The Vienna Declaration and Programme ofAction, June 1993, New York 1993.
16 Pniejsze ujcie traktatowe zob. Konwencja o prawach osb niepenosprawnych,
op.cit., preambua, c).
17 Deklaracja wiedeska, 1.1. Deklaracja wiedeska poda tu za Parysk Kart dla
Nowej Europy z 21 listopada 1990 r., przyjtej w ramach KBWE na szczycie w Paryu.

131

132

G odno je s t w artoci jakociow o rn od w artoci, ktrych ujciu


i ochronie su poszczeglne prawa czowieka. Deklaracja wiedeska w dru
gim motywie preambuy gosi:
uznajc i potwierdzajc, e wszystkie prawa czowieka wywodz si z god
noci i w artoci wrodzonej osobie ludzkiej, oraz e osoba ludzka jest cen
tralnym podm iotem praw czowieka i podstawowych w olnoci, i wobec
tego to ona powinna w pierwszym rzdzie odnosi z nich korzyci oraz
powinna aktywnie uczestniczy w realizacji tych praw i wolnoci.

Mona powiedzie, e w ochronie praw czowieka nie chodzi o same prawa


czowieka, ale o czowieka. Std te konkretna tre poszczeglnych praw musi
by dookrelana przy uwzgldnianiu innych praw:
Wszystkie prawa czowieka s powszechne, niepodzielne i wspzalene
i wzajemnie si warunkujce. Spoeczno midzynarodowa musi trakto
wa prawa czowieka caociow o w sprawiedliwy i rwny sposb, na tej
samej paszczynie i z jednakow uwag. Pamitajc o znaczeniu narodowej
i regionalnej specyfiki oraz rnorodnych historycznych, kulturalnych i religijnych
uwarunkowaniach, obowizkiem Pastw - bez wzgldu na ich systemy politycz
ne, gospodarcze i kulturalne - jest popieranie i ochrona wszystkich praw czo
wieka i podstawowych wolnoci18.

Uznanie przyrodzonej godnoci za rdo praw i powizane z tym uznanie


praw czowieka za prawa przyrodzone wprowadza do mylenia o prawie kla
rowne odrnienie samych praw czowieka od prawa praw czowieka. Myl ta
znalaza swj wyraz ju w preambule Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka,
w motywie trzecim:
Zwaywszy, e je st istotne, aby prawa czow ieka byy chronione przez
przepisy prawa, tak aby czowiek nie musia, doprowadzony do ostatecz
noci, ucieka si do buntu przeciw tyranii i uciskowi.

Przy godnociowym ugruntowaniu praw czowieka, prawa te s pierwotne


wobec regulacji prawnych, ktre maj suy ich ochronie. Zatem ustalenie
konkretnej treci praw czowieka nie moe si oby bez wykadni funkcjo
nalnej i to takiej, ktra bierze pod uwag wartoci zastane, a nie kreowane.
Taki sposb podejcia znajduje wyraz m.in. w uznaniu, e czonkami Komitetu
Praw Czowieka monitorujcego wykonywanie przez pastwa-strony zobowi
18 Deklaracja wiedeska, I. 5. Por. Konwencja o prawach osb niepenosprawnych
(2006), preambua, c): potwierdzajc powszechno, niepodzielno, wspzaleno i po
wizanie ze sob wszystkich praw czowieka i podstawowych wolnoci.

Godno w Karcie prays/ podstawowych (Jnti Europejskiej,.,

za na podstawie Midzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycz


nych z 16 grudnia 1966 r., komitetu interpretujcego przepisy tego paktu take
poprzez wydawanie tzw. uwag oglnych, mog by nie tylko prawnicy. Art. 28
ust. 2 tego paktu stanowi:
Komitet skada si z obywateli Pastw Stron niniejszego Paktu, ktrzy s
ludmi o wysokim poziomie moralnym i uznanych kwalifikacjach w dzie
dzinie praw czow ieka; naley przy tym w zi pod uwag przydatno
udziau w pracach Komitetu, pewnej liczby osb posiadajcych dowiad
czenie prawnicze.

K om itet ten nie jest przy tym ciaem o charakterze politycznym - je g o


czonkow ie wystpuj we wasnym im ieniu, a nie swoich p a stw (a rt. 2 8
ust. 3), mog by fachowcami od praw czowieka nie bdc prawnikami.
Owo wyjcie poza ujcie typowo pozytywistyczne, przejawiajce si w ko
niecznoci uwzgldnienie praw przyrodzonych, niekreowanych przepisami
prawa, jest te wyranie widoczne w problematyce rwnoci - kluczowej dla
ochrony praw czowieka. Uznanie rwnej godnoci za rdo praw znajduje swo
je rozwinicie przede wszystkim w zakazie dyskryminacji w odniesieniu do praw
czowieka. Klauzula anty dyskryminacyjna, dotyczca relacji do praw chronio
nych danym instrum entem , jest standardowym elem entem aktw ochrony
praw czowieka; np. art. 2 Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka gosi m.in.:
Kady jest uprawniony do korzystania ze wszystkich praw i wolnoci pro
klamowanych w niniejszej Deklaracji, bez wzgldu na rnice rasy, koloru
skry, pci, jzyka, religii, pogldw politycznych lub innych przekona, na
rodowoci, pochodzenia spoecznego, majtku, urodzenia lub jakiekolwiek
inne rnice19.

Naley przy tym jasno odrnia problematyk dyskryminacji w relacji


do praw czowieka, ktrej dotyczy np. art. 2 Powszechnej Deklaracji Praw
Czowieka20, od problematyki dyskryminacji w relacji do prawa stanowionego
w ogle21, ktrej dotyczy np. art. 7 Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka:
Wszyscy s rwni wobec prawa i maj prawo, bez jakiejkolwiek rnicy, do
jednakowej ochrony prawnej. Wszyscy maj prawo do jednakowej ochrony
przed jakkolwiek dyskryminacj, bdc pogwaceniem niniejszej Dekla
racji, i przed jakimkolwiek naraeniem na tak dyskryminacj.
19 Por. np. art. 2 ust. 2 Midzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.
20 M. Piechowiak, Filozofia praw czowieka, op.cit., s. 89-92.
21 Ibidem, s. 128-133.

133

134

Marek Piechowiak

Za tym ujciem poda za nim art. 26 M idzynarodowego Paktu Praw


Obywatelskich i Politycznych22.
Na tym tle Komitet Praw Czowieka ONZ sformuowa oglne okrelenie
dyskryminacji, co prawda na potrzeby interpretacji Midzynarodowego Paktu
Praw Obywatelskich i Politycznych, ale majc na wzgldzie take wczeniejsze
uregulowania w innych traktatach zawierajce definicje dyskryminacji w pew
nych okrelonych obszarach. Kom itet Praw Czowieka w swoich Uwagach
oglnych nr 18 stwierdzi:
K om itet uwaa, e term in dyskrym inacja, tak jak je s t on uywany
w Pakcie, powinien by pojmowany jako zakadajcy
- wszelkie zrnicowanie, wyczenie, ograniczenie lub uprzywilejowanie,
- opierajce si na rasie, kolorze skry, pci, jzyku, religii, pogldach politycz
nych lub innych, pochodzeniu narodowym lub spoecznym, majtku, urodze
niu lub na jakiejkolwiek innej podstawie,
- ktrych skutkiem lub celem jest
- uniemoliwienie bd ograniczenie
- uznania, wykonywania lub korzystania
- przez wszystkich ludzi - na warunkach rwnoci - ze wszystkich praw czo
wieka23.

W okreleniu tym warto zwrci uwag na to, e aby oceni, czy dane trak
towanie podyktowane jak cech rodzajow jest arbitralne (wwczas jest dys
kryminacja) czy nie (wwczas nie ma dyskryminacji), trzeba wzi pod uwag
wszystkie prawa czowieka - trzeba uwzgldni ich integralno (niepodziel
no, wspzaleno, wzajemne warunkowanie si) i - co trzeba mocno pod
kreli, nie chodzi tu tylko o prawa czowieka zawarte w danym instrumencie
ochrony, jak to jest okrelane w standardowych klauzulach antydyskryminacyjnych, jak w art. 2 Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka, czy art. 2 ust.
1 Midzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych. Okrelenie
zaproponowane przez Komitet Praw Czowieka stanowi jedynie uoglnienie
22 Wszyscy ludzie s rwni wobec prawa i bez adnej dyskryminacji maj prawo do
rwnej ochrony prawnej. Majc to na wzgldzie, prawo bdzie zakazywa wszelkiej dyskry
minacji i gwarantowa wszystkim ludziom rwn i skuteczn ochron przed dyskryminacj ze
wzgldu na ras, kolor skry, pe, jzyk, wyznanie, pogldy polityczne lub inne, pochodzenie
narodowe lub spoeczne, majtek, urodzenie lub inne okolicznoci
23 Komitet Praw Czowieka, Uwaga oglna, nr 18, pkt 7; General com m ent No. 18:
Non-Discrimination, Thirty-seventh session (1989), [w:] Compilation o f General Comments
and General Recommendations Adopted by Huma Rights Treaty Bodies, United Nations,
Huma Rights Instruments, HRI/GEN/1/Rev. 7, 12 May 2004, s. 1 4 6 -1 4 8 . W tekcie
dodane zostay akapity i mylniki je rozpoczynajce.

odno w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej,.

traktatowych okrele dyskryminacji. W art. 1 ust. 1 Midzynarodowej kon


wencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej z 21 grudnia
1965 r. znalaza si nastpujca definicja:
W niniejszej K onw encji w yraenie dyskrym inacja rasow a oznacza
wszelkie zrnicow anie, wykluczenie, ograniczenie lub uprzywilejowa
nie z powodu rasy, koloru skry, urodzenia, pochodzenia narodowego
lub etnicznego, ktre ma na celu lub pociga za sob przekrelenie bd
uszczuplenie uznania, wykonywania lub korzystania, na zasadzie rw no
ci z praw czowieka i podstawowych w olnoci w dziedzinie politycznej,
gospodarczej, spoecznej i kulturalnej lub w jakiejkolwiek innej dziedzinie
ycia publicznego24.

Podobnie art. 1 Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskrymi


nacji kobiet z dnia 18 grudnia 1979 r.:
W rozum ieniu niniejszej konw encji okrelenie dyskrym inacja kobiet
oznacza wszelkie zrnicowanie, wyczenie lub ograniczenie ze wzgldu
na pe, ktre powoduje lub ma na celu uszczuplenie albo uniemoliwienie
kobietom, niezalenie od ich stanu cywilnego, przyznania, realizacji bd
korzystania na rwni z mczyznami z praw czowieka oraz podstawowych
wolnoci w dziedzinach ycia politycznego, gospodarczego, spoecznego,
kulturalnego, obywatelskiego i innych25.

Nie ma wtpliwoci, e w zakoczeniu obu formu w gr wchodz wszyst


kie prawa czowieka. Jest to w peni zgodne z lec u podstaw koncepcj
godnoci jako rda wszystkich praw czowieka, a konstrukcja tej koncepcji
uzasadnia tez o integralnoci praw czowieka i tez, e w ochronie praw czo
wieka chodzi o ochron caego czowieka, jego rozwoju wymagajcego har
monijnego uwzgldnienia rnych niezbdnych po temu - chronionych po
szczeglnymi prawami - warunkw, bez absolutyzacji ktregokolwiek z nich.
Poniewa problematyka rwnoci w relacji do praw czowieka (korzystania,
wykonywania, uznania praw czowieka) zaangaowana jest w interpretowanie
i stosowanie w zasadzie kadego instrumentu ochrony praw czowieka, zatem
24 Midzynarodowa konwencja w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji
rasowej z 21 grudnia 1965 r., International Convention on the Elimination o f All Forms o f
Racial Discrimination, General Assembly res. 2106 A (XX), Dz.U. 1969, nr 25, poz. 187;
Human Rights 1988, s. 56-69.
25 Konwencja w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet z dnia 18
grudnia 1979 r., Convention on the Elimination o f All Forms o f Discrimination against
Women, General Assembly res. 34/180, Dz.U. 1982, nr 10, poz. 71, Human Rights 1988,
s. 112-125.

135

Marek Piechowiak

136

takie interpretowanie i stosowanie wymaga uwzgldnienie przyrodzonych


praw czowieka, wymaga caociowego uwzgldnienia konkretnej rzeczywi
stoci ludzkiej. Moe by ona nieatwa do poznania, niemniej jednak zakada
si, e dyskutujc o prawach czowieka, dookrelajc ich tre, dyskutuje si
o czym zastanym, obiektywnym - przede wszystkim o relacjach midzy czo
wiekiem a warunkami ycia, ktre su bd nie su jego caociowemu roz
wojowi, i procedury dookrelania treci praw czowieka musz by ksztato
wane stosownie do tego rozstrzygnicia. Podkreli przy tym trzeba, e mowa
jest o rozstrzygniciach metaaksjologicznych przyjtych w aktach prawnych,
zatem interpretujcy i stosujcy takie akty, nawet jeli sami nie s przekonani
co do przyrodzonoci godnoci i obiektywnego ugruntowaniu praw czowie
ka, powinni stosowa procedury odpowiednie dla takiego wanie sposobu
ugruntowani, podobnie jak powinni bra pod uwag wartoci prawnie uznane,
nawet jeli sami ich nie uznaj.

II. Godno w K arcie P raw Podstawowych


Unii Europejskiej
1. T e k s ty

W Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej, term in godno pojawia si


w piciu miejscach. Najpierw w motywie drugim preambuy:
Narody Europy, tworzc midzy sob coraz cilejszy zwizek, s zdecy
dowane dzieli ze sob pokojow przyszo opart na w splnych w arto
ciach.
wiadoma swego duchowo-religijnego i moralnego dziedzictwa, Unia jest
zbudowana na niepodzielnych, powszechnych wartociach godnoci osoby
ludzkiej, wolnoci, rwnoci i solidarnoci; opiera si na zasadach dem o
kracji i pastwa prawnego. Poprzez ustanowienie obywatelstwa Unii oraz
stworzenie przestrzeni wolnoci, bezpieczestwa i sprawiedliwoci stawia
jednostk w centrum swych dziaa.
Nastpnie w tytule Tytuu I - Godno; oraz w tytule art. 1 - Godno
czowieka.

W tekstach artykuw termin godno znajduje si w art. 1:


Godno czowieka jest nienaruszalna. Musi by szanowana i chroniona;
oraz w art. 31 - N aley te i spraw iedliw e w aru n k i pracy, ust. 1:

Godno w Harcie praw podstawowych Unii Europejskiej,,,


Kady pracownik ma prawo do warunkw pracy szanujcych jego zdro
wie, bezpieczestwo i godno.

W tym ostatnim zastosowaniu termin godno wystpuje w odmiennym


znaczeniu, w ktrym godno nie jest w artoci najbardziej podstawow,
i ktre pozostaje tu poza obszarem zainteresowania.

2. Usytuowanie godnoci wobec innych w artoci


W cytowanej formule wskazane zostay wartoci - godno, wolno, rwno
i solidarno, analogiczne do tych, ktre znalazy si w art. 1 Powszechnej De
klaracji Praw Czowieka z 1948 r. - Wszystkie istoty ludzkie rodz si w oln e
i r w n e w g o d n o c i i prawach. S one obdarzone rozumem i sumieniem oraz
powinny postpowa w stosunku do siebie wzajemnie w duchu b r a te rs tw a 26.
W Karcie Praw Podstawowych ekwiwalentem braterstwa jest solidarno oba terminy wskazuj na bezinteresowne dziaanie na rzecz innych, przy czym
termin solidarno wyranie jest obecnie preferowany w jzyku prawnym27.
Ukad okrele poszczeglnych wartoci w ramach formuy z preambuy Karty
jest trafniejszy ni w art. 1 Powszechnej Deklaracji Praw Czowieka, i dobrze
odpowiada strukturze czci artykuowanej Powszechnej Deklaracji Praw Czo
wieka i aksjologii ochrony praw czowieka na paszczynie uniwersalnej dopre
cyzowanej w kolejnych instrumentach tej ochrony, w ktrych godno w sposb
jednoznaczny otrzymaa wyrnion pozycj.

3. Nienaruszalno
Uznanie wprost i na poziomie traktatowym nienaruszalnoci godnoci (art. 1
Karty) jest w prawie midzynarodowym pewn nowoci. Postanowienie to
26 W doktrynie praw czowieka termin solidarno uznawany jest za bliskoznaczny
z terminem braterstwo, jednak wskazujcym na mocniejsze zobowizanie ni ten ostatni.
Por. motyw 7 preambuy Konwencji o prawach dziecka: uwaajc, e dziecko powinno
by w peni przygotowane do ycia w spoeczestwie jako indywidualnie uksztatowana
jednostka, wychowana w duchu ideaw zawartych w Karcie Narodw Zjednoczonych,
a w szczeglnoci w duchu pokoju, godnoci, tolerancji, wolnoci, rwnoci i solidarnoci;
por. The United Nations Convention on the Rights o fth e Child: A Guide to the Travaux
Prparatoires, red. S. Detrick, Dordrecht 1992, s. U l .
27 Nowsze opracowanie dotyczce solidarnoci Zob. Idea solidaryzmu we wspczesnej
filozofii praw a i polityki, red. A. abno, Warszawa 2012, w tym tomie zob. zw. A. Bielska-Dudziak i I. Bogucka, Solidarno jako termin prawny i jego funkcjonowanie w praktyce
orzeczniczej, s. 186-235.

137

138

Marek Piechowiak

nawizuje do uj wprowadzonych w konstytucjonalizmie niemieckim; Usta


wa Zasadnicza Republiki Federalnej Niemiec (1949) w art. 1 stanowi:
1. Godno czowieka jest nienaruszalna. Jej poszanowanie i ochrona jest
obowizkiem wadz pastwowych.
2. Nard niem iecki uznaje dlatego n ie n a r u s z a ln e i niezbywalne prawa
czowieka za podstaw kadej spoecznoci ludzkiej, pokoju i sprawie
dliwoci na wiecie.
3. Ponisze prawa podstawowe jako prawo bezporednio obowizujce
wi ustawodawstwo, wadz wykonawcz i wymiar sprawiedliwoci28.
W ust. 2 tego artykuu wyranie widoczne jest powizanie godnoci z pra
wami czowieka - s one uznane ze wzgldu na godno i z tego punktu wi
dzenia znajduj si na paszczynie ontologicznej jakociowo rnej od tej, na
ktrej znajduje si sama godno, ktra jest ich rdem.
Na poziomie uniwersalnym wrd dokumentw podstawowych dla kszta
towania paradygmatu rozumienia praw czowieka jedynie Proklamacja teheraska z 13 maja 1968 r. - dokument kocowy Midzynarodowej konferencji praw
czowieka, mwi wprost o nienaruszalnoci, i to nie o naruszalnoci godnoci,
ale o nienaruszalnoci praw:
Powszechna Deklaracja Praw Czowieka okrela wsplne rozumienie przez
narody niezbywalnych i nienaruszalnych praw wszystkich czonkw rodzi
ny ludzkiej29.

Niem niej jednak uznanie nienaruszalnoci godnoci dobrze wpisuje si


w paradygmat wypracowany na paszczynie uniwersalnej. Nienaruszalno
jest czym innym ni niezbywalno, ktra jest cech o charakterze opisowym
- je st niezbywalna tzn. nie m ona jej pozbawi, ani - m ajc na wzgldzie
jej rwno - w jakikolwiek sposb umniejszy. Natomiast nienaruszalno
jest cech o charakterze normatywnym - jej uznanie znajduje wyraz w zaka
zie powicania godnoci dla innych wartoci30. Zakaz ten jest ugruntowany

28 K onstytucja N iem iec, tum . B. Banaszak, A. M alicka, W arszawa 2008. Por.


Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, art. 30: Przyrodzona i niezbywalna godno
czowieka stanowi rdo wolnoci i praw czowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna,
a jej poszanowanie i ochrona jest obowizkiem wadz publicznych!
29 Proklamacja teheraska z 13 maja 1968 r., Proclamation o f Teheran, Fina Act of the
International Conference on Huma Rights, Teheran, 22 April to 13 May 1968, U.N. Doc.
A/CONF. 32/41 at 3 (1968), Huma Rights 1988, s. 43-46.
30 Zob. M. Piechowiak, Klauzula limitacyjna a nienaruszalno praw i godnoci, Prze
gld Sejmowy 2009, nr 2 (91), s. 74-75.

Godno w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej..,

w uznaniu autotelicznego charakteru podmiotu godnoci, uznaniu go za cel


sam w sobie, za kogo - a nie za co, za osob, a nie za rzecz. W konsekwencji,
podmiotu godnoci nie wolno traktowa czysto instrumentalnie, przedmio
towo. Std te dobro czowieka jako podmiotu godnoci jest celem instytucji
ycia spoecznego, w tym prawa i pastwa.
Dookrelenie nienaruszalnoci godnoci znalazo si w kom entarzu do
art. 1 Karty zawartym w W yjanieniach dotyczcych Karty Praw Podstawo
wych doczonych do zasadniczego tekstu:
adne z praw zawartych w Karcie nie moe zosta uyte do naruszenia
godnoci innej osoby, a godno czowieka jest czci istoty praw zawar
tych w Karcie. Dlatego te prawo to [godno czowieka] nie moe zosta
naruszone, nawet jeeli oznaczaoby to ograniczenie innego prawa.

4. Problemy z przyrodzonoci i godnoci jako rdem


praw
W samym tekcie zabrako uznania cechy fundamentalnej dla paradygmatu
uniwersalnego, ktr jest przyrodzono. Za pewnego rodzaju ekwiwalent
uznania przyrodzonoci moe by potraktowane uznanie powszechnoci god
noci, o ile powszechno ta pojta zostanie podobnie jak w ochronie praw
czowieka na poziomie uniwersalnym - gdzie czowiek, tam godno i prawa
czowieka. Zauway jednak trzeba, e o ile z przyrodzonoci (nieoddzielalnoci) godnoci mona wnioskowa o jej radykalnej powszechnoci, o tyle
nie mona z uznania powszechnoci wnioskowa wprost o przyrodzonoci.
W tekcie Karty nie znalazo si uznanie godnoci za rdo wszystkich
praw czowieka, co ma podstawowe znacznie dla aksjologicznego ugruntowa
nia integralnoci wszystkich tych praw. Struktura tak przepisu z preambuy,
jak i struktura caej Karty wyrniaj godno jako warto pierwsz, niemniej
jednak nie wskazuj na jakociow rnic midzy ni a innymi wartociami
i prawami czowieka. O ile w paradygmacie uniwersalnym uznana jest integral
no, zatem i niepodzielno wszystkich praw czowieka, Karta uznaje niepo
dzielno godnoci, wolnoci i solidarnoci, co - w gruncie rzeczy osabia po
zycj godnoci sytuujc j na tej samej paszczynie, co wolno i solidarno.
Pewn przeciwwag tego osabienia jest uznanie nienaruszalnoci, jednak na
podstawie tego uznania nie mona wprost wnioskowa o jakociowo innym
statusie godnoci jako podstawy wszystkich praw.
Pomoc w przezwycianiu pojawiajcych si rozbienoci ujcia godnoci
w Karcie i w paradygmacie uniwersalnym mog suy doczone do tekstu

139

140

Marek Piechowiak

oficjalne Wyjanienia dotyczce Karty Praw Podstawowych. W wyjanieniach


dotyczcych art. 1 czytamy:
Godno czowieka jest nie tylko podstawowym prawem samym w sobie,
ale stanowi rzeczywist podstaw praw podstawowych. Powszechna D e
klaracja Praw Czowieka z roku 1948 uwzgldnia w pream bule godno
czowieka: Zwaywszy, e uznanie przyrodzonej godnoci oraz rwnych
i niezbywalnych praw wszystkich czonkw wsplnoty ludzkiej jest pod
staw wolnoci, sprawiedliwoci i pokoju na wiecie (...)W zwizku z tym,
adne z praw zawartych w Karcie nie moe zosta uyte do naruszenia god
noci innej osoby, a godno czowieka jest czci istoty praw zawartych
w Karcie. Dlatego te prawo to nie moe zosta naruszone, nawet jeeli
oznaczaoby to ograniczenie innego prawa.

Jest zatem uznanie godnoci za rzeczywist podstaw (ang. real basis ) praw
podstawowych i nawizanie do fragmentu preambuy Powszechnej Deklaracji
Praw Czowieka, w ktrym mowa jest o przyrodzonej godnoci. Niemniej jed
nak ani w tekcie Karty, ani w W yjanieniach przyrodzono nie jest wprost
uznana. W paradygmacie uniwersalnym uznanie przyrodzonoci godnoci
(nieoddzielalnoci od czowieka) obejm uje take uznanie obiektywnoci
godno, uznanie, e jest czym zastanym, a nie kreowanym, i w takim sen
sie realnym. W W yjanieniach ten element pojmowania godnoci take nie
jest wyrany. W jzyku polskim znalaz si przymiotnik rzeczywista jednak
odnosi si on raczej do bycia podstaw, a nie wprost do godnoci. Mow jest
nie tyle o tym, jaka jest godno, ale o tym, e godno jest podstaw w sensie
waciwym, waciw podstaw - w jzyku niemieckim uyto formuy - das
eigentliche Fundament, a w jzyku francuskim - la base mme, nie ma zatem
mowy o realnoci godnoci w sensie ontologicznym.
Analizowany kom entarz do art. 1 zdaje si przede wszystkim wyjania
kwesti nienaruszalnoci, natomiast w kwestiach pojmowania samej godnoci
wprowadza raczej zamieszanie pojciowe, ni co wyjania. Godno jest bo
wiem uznana jednoczenie za prawo, jak i podstaw praw oraz za cz istoty
praw. Nie jest jasne, co to znaczy by podstaw praw podstawowych, zwaszcza
z uwagi na stwierdzenie, e godno czowieka jest czci istoty praw zawar
tych w Karcie W paradygmacie uniwersalnym godno jest obiektywn aksjo
logiczn podstaw praw - jest ich rdem, i - niezalenie od szczegowych
rozwiza - ma ju z tego powodu odmienny status ontologiczny ni same
prawa. Tu godno miaaby by jednoczenie prawem, podstaw praw i czci
istoty praw. Chcc unikn bdu przesunicia kategorialnego w odniesieniu
do wyraenia godno, trzeba przyj, e pojcie godnoci tak w art. 1, jak

Godno w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej,.,

i w Wyjanieniach odnosi si do jednej okrelonej kategorii ontologicznej (nie


moe co jednoczenie by czym, by tego czego podstaw i by elementem
istoty tego czego), a w takim przypadku uzna trzeba, e w analizowanych
form uach mamy do czynienia z rnymi znaczeniami sowa prawo - in
nym, gdy mowa, e godno jest prawem, innym, gdy mowa, e godno jest
podstaw praw i jeszcze innym, gdy mowa, e godno jest czci istoty praw.

5. Problemy z rw noci
W polskim oficjalnym przekadzie Karty, w preambule pojawia si term in
godno osoby ludzkiej, natomiast w tytule art. 1, jak i tekcie art. 1 zasto
sowany jest termin godno czowieka. W tekstach angielskim, francuskim
czy niem ieckim , take w pream bule stosowane s terminy, ktre na jzyk
polski naleaoby przeoy term inem godno czowieka. Poniewa tekst
w jzyku polskim nie by podstaw prac przygotowawczych, ani przedmiotem
negocjacji, naley przekad preambuy w omawianym punkcie uzna po pro
stu za bdny. Niemniej jednak zauway trzeba, e w skutek braku uznania
wprost przyrodzonoci czy rwnoci godnoci, a przez to i jej obiektywnego
ugruntowania, zostaj naruszone - istniejce w paradygmacie uniwersalnym
- podstawy uznania kadego czowieka za osob, a zatem i podstawy rwnoci
godnoci wszystkich ludzi.
Naruszeniu tych podstaw sprzyjaj rnice majce miejsce w rnych wer
sjach jzykowych Karty. W art. 21 formuujcym zasad rwnoci, zarwno
w jzyku polskim - Wszyscy s rwni wobec prawa, jak i angielskim - Eve
ryone is equal before the law uyto form u niedookrelajcych podmioty
rwnoci; natom iast tak w jzyku francuskim - Toutes les personnes sont
egales en droit jak i niemieckim - Alle Personen sind vor dem Gesetz gleich
zastosowano formuy, ktre naleaoby przetum aczy na jzyk polski jako
Wszystkie osoby s rwne wobec prawa Nie mwi si zatem o czowieku,
ale o osobie. Czy zatem interpretowa w wietle tekstu w jzyku angielskim
i polskim, i wnioskowa, e wszyscy s osobami, czy te w wietle tekstu w j
zyku francuskim czy niemieckim, i wnioskowa, e wszyscy, o ktrych mowa
w art. 21, to osoby, a niekoniecznie wszyscy ludzie?
W porwnaniu z paradygmatem uniwersalnym nastpio te wyrane okro
jenie problematyki rwnoci, a jej pene uwzgldnienie prowadzi wprost do
potrzeby uwzgldnienia praw czowieka jako praw przyrodzonych, ktrych
ochronie su przepisy prawa. Nie jest wyodrbniona problematyka rwnoci
w relacji do praw czowieka (np. art. 2 Powszechnej Deklaracji Praw Czowie

141

142
ka, art. 2 ust. 1 Midzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych),
a mowa jest jedynie o rwnoci w relacji do prawa stanowionego. Co wicej,
w paradygmacie uniwersalnym w ramach tej ostatniej problematyki wyranie
wskazuje si na rwno wobec prawa oraz na rwn ochron prawn, czy
li rwno w prawie31. Pom inita rwno w prawie, w doktrynie wyranie
odrniana jest od rwnoci wobec prawa - ta ostatnia dotyczy stosowania
prawa, natomiast ta pierwsza treci prawa, a dla jej trafnego ujcia niezbdne
jest signicie do kryteriw tworzonych poza systemem prawa, zatem - w pa
radygmacie uniwersalnym - do przyrodzonej godnoci i praw czowieka jako
praw przyrodzonych. Formua art. 21 Karty bdzie zapewne interpretowana
szeroko, z uwzgldnieniem problematyki rwnoci w prawie, podobnie jak
art. 32 ust. 1 Konstytucji RP z 1997 r., w ktrym polski ustrojodawca take
zastosowa formu mwic wprost jedynie o rwnoci wobec prawa32. Nie
m niej jednak i w takim przypadku trzeba uzna, e nastpio tu osabienie
standardu uniwersalnego - uyto formuy mniej precyzyjnej i to takiej, kt
ra pomija elem ent cile powizany z przyrodzonym charakterem godnoci
i praw.

III. K a rta P raw Podstawowych UE i podstawy praw


czowieka a T rak tat z Lizbony
1. Nadanie K arcie ch arak teru trak tatow ego
Na mocy art. 1 pkt 8 Traktatu z Lizbony, art. 6 ust. 1 Traktatu o Unii Europej
skiej33 otrzyma brzmienie:
Unia uznaje prawa, wolnoci i zasady okrelone w Karcie praw podstawo
wych Unii Europejskiej z 7 grudnia 2000 roku, w brzmieniu dostosowanym
12 grudnia 2007 roku w Strasburgu, ktra ma tak sam m oc prawn jak
Traktaty.
Postanow ienia Karty w aden sposb nie rozszerzaj kom p etencji Unii
okrelonych w Traktatach.
Prawa, wolnoci i zasady zawarte w Karcie s interpretowane zgodnie z po
stanowieniami oglnymi okrelonymi w tytule V II Karty regulujcymi jej
31 Zob. wyej uwagi dotyczce rwnoci na gruncie art. 7 Powszechnej Deklaracji
Praw Czowieka i art. 26 Midzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.
32 Konstytucja RP, art. 32 ust. 1: Wszyscy s wobec prawa rwni. Wszyscy maja prawo
do rwnego traktowania przez wadze publiczne.
33 Traktat o Unii Europejskiej, wersja skonsolidowana, Dz.Urz. UE, C 83, 30.03.20110.

Godno w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej...


interpretacj i stosow anie oraz z naleytym uwzgldnieniem wyjanie,
o ktrych mowa w Karcie, ktre okrelaj rda tych postanowie.

Trzeci akapit nakazuje wzi pod uwag analizowane wyej W yjanienia,


zwaszcza w aspekcie wskazanych w nich rde postanowie przyjmowanych
w Karcie. Z pewnoci zatem trzeba wzi pod uwag wskazanie w uwagach
do art. 1 Karty na pocztek preambuy Powszechnej Deklaracji Praw Czowie
ka, w ktrym mowa o przyrodzonej godnoci. Niemniej jednak jest to dalece
niewystarczajce, aby konkludowa, e na gruncie Karty jako prawa traktato
wego, w Unii Europejskiej uznana zostaa przyrodzona godno. Mowa jest
o naleytym uwzgldnieniu, zatem takim, ktre bierze pod uwag inne po
stanowienia samego Traktatu z Lizbony i zmienionych nim innych traktatw.

2. Przew rt w pojmowaniu podstaw praw czowieka


Wzicie pod uwag postanowie Traktatu z Lizbony dotyczcych wprost pod
staw praw czowieka, zatem i godnoci, prowadzi do wniosku, e w pojmowa
niu tych podstaw nastpi - w porwnaniu z paradygmatem uniwersalnym
- przewrt. Na m ocy art. 1 pkt 1 lit. a Traktatu z Lizbony wprowadzono do
Traktatu o Unii Europejskiej drugi motyw preambuy. Po tej zmianie, pocztek
preambuy, dotyczcy spraw najbardziej podstawowych i oglnych, przedsta
wia si w sposb nastpujcy:
ZD ECYDO W AN I przej do nowego etapu procesu integracji europej
skiej, zapocztkowanego ustanowieniem W splnot Europejskich,
INSPIROW ANI kulturow ym , religijnym i hum anistycznym dziedzic
tw em Europy, z k trego w ynikaj pow szechne w arto ci, stanow ice
n ien aru szalne i niezbyw alne praw a czow ieka, jak rwnie w olno,
dem okracja, rwno oraz pastwo prawne,
PRZYW O U J C historyczne znaczenie przezwycienia podziau konty
nentu europejskiego oraz potrzeb ustanowienia trwaych podstaw budowy
przyszej Europy,
PO TW IERD ZA J C swe przywizanie do zasad wolnoci, demokracji, po
szanowania praw czowieka i podstawowych wolnoci oraz pastwa praw
nego!

We wprowadzonym motywie drugim, w tekcie w jzyku polskim, podob


nie jak niemieckim, mowa jest o prawach czowieka; tekst angielski i francuski
mwi o prawach osoby ludzkiej. Nie to jest jednak najwaniejsze. Najistotniej
sze jest - pierwsze, jak sdz, na poziomie traktatowym - wskazanie na dzie
dzictwo, tradycj, jako na podstaw praw czowieka. Zadekretowano zatem

143

144
ujcie waciwe dla relatywizmu kulturowego, a opozycyjne wobec koncepcji
uznajcych przyrodzone, obiektywnie istniejce - zatem i niezalenie od kul
tury, podstawy praw czowieka. Jeli czyta postanowienia Karty w perspekty
wie preambuy Traktatu o Unii Europejskiej, to wrcz niedopuszczalne bdzie
jednoczesne uznanie godnoci za rdo praw i za przyrodzon, podobnie
niedopuszczalne bd takie interpretacje przymiotnika powszechna ktre
mogyby suy argum entacji na rzecz przyrodzonego i obiektywnego cha
rakteru godnoci.
M ajc na uwadze najbliszy kontekst wprowadzonego motywu drugiego,
trudno nie pomin jego donioso dla zagadnienia ugruntowania praw czo
wieka. Same wartoci wyliczone w tym motywie - prawa czowieka, wolno,
demokracja, rwno oraz pastwo prawne, byy ju potwierdzone w motywie
czwartym - z wyjtkiem rwnoci, ktra i tak jest uznana w innych wyliczo
nych w motywie czwartym zasadach, jak ju choby w zasadzie poszanowania
praw czowieka czy demokracji. Gdyby chcie wskaza na donioso dzie
dzictwa europejskiego dla Unii Europejskiej, to wystarczyo wprowadzi mo
tyw w brzmieniu INSPIROWANI kulturowym, religijnym i humanistycznym
dziedzictwem Europy. Zasadnicza teza zawarta w motywie drugim dotyczy
wanie sposobu ugruntowania podstawowych wartoci.
W prost o godnoci Traktatu z Lizbony mwi w art. 1 pkt 3 wprowadzaj
cym do Traktatu o Unii Europejskiej wprowadzono art. la - w wersji skonso
lidowanej art. 2:
Unia opiera si na w artociach poszanowania godnoci osoby ludzkiej,
wolnoci, demokracji, rwnoci, pastwa prawnego, jak rwnie poszano
wania praw czowieka, w tym praw osb nalecych do mniejszoci. W ar
toci te s wsplne Pastwom Czonkowskim w spoeczestwie opartym
na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwoci, solidarnoci
oraz na rwnoci kobiet i mczyzn.

Osobliwoci polskiej wersji jzykowej jest uycie terminu godno osoby


ludzkiej, podczas gdy tak w jzyku angielskim, francuskim czy niem ieckim
uyte s wyraenia, ktre naley przekada godno czowieka Z punktu wi
dzenia podjtych tu zagadnie, odnotowa trzeba, e i w sformuowaniu art. 2
Traktatu o Unii Europejskiej nie ma mowy o przyrodzonej godnoci. W uka
dzie wartoci powoanych w tym artykule trudno dopatrzy si nawizania czy
to do uniwersalnego paradygmatu pojmowania godnoci i praw czowieka, czy
to do ujcia przyjtego w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej.
Trzeba zatem skonstatowa, e Traktat Lizboski wprowadzi gbokie pk
nicie w same podstawy godnociowego ugruntowania praw czowieka wa

Godno w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej.

ciwego ochronie praw czowieka na poziomie uniwersalnym. Uznanie kultu


rowego ugruntowania praw czowieka ma bardzo daleko idce konsekwencje.
Na przykad angaowanie si w ochron praw czowieka poza europejskim
krgiem kulturowym moe by w tej perspektywie zasadnie postrzegane jako
swego rodzaju imperializm kulturowy. Jake innego sensu, ni w perspektywie
paradygmatu uniwersalnego, nabieraj postanowienia art. 3 ust. 5 Traktatu
o Unii Europejskiej:
W stosunkach zew ntrznych Unia um acnia i propaguje swoje w artoci
i interesy oraz wnosi wkad w ochron swoich obywateli. Przyczynia si (...)
do ochrony praw czowieka, w szczeglnoci praw dziecka (...)

Ujawniona tu zmiana ujcia podstaw praw czowieka prowadzi take do


istotnych konsekwencji dla wykadni przepisw chronicych prawa czowieka.
O ile w paradygmacie uniwersalnym zasadniczym punktem odniesienia byy
- z zaoenia - poznawalne, zastane, przyrodzone prawa czowieka chronice
warunki rozwoju czowieka, o tyle przy uznaniu kulturowego ugruntowania
tych praw dookrelenie treci nastpowa musi przez poznawanie kultury, kt
rej istotnym elementem z interesujcego nas tutaj punktu widzenia jest prawo
stanowione. Prawo stanowione raczej kreuje ni chroni prawa czowieka. Ina
czej ni w paradygmacie uniwersalnym, zasadne jest wwczas oddanie praw
czowieka jedynie w rce prawnikw.

Uwagi kocowe
Zmiana w samych podstawach modyfikuje wszystko to, co jest na nich opar
te i nawet niewielka zmiana moe mie bardzo daleko idce konsekwencje.
W analizowanym wyej przypadku zmiana dotyczy samych podstaw pojm o
wania praw czowieka. Porzucona zostaje koncepcja typu prawnonaturalnego
na rzecz koncepcji typu pozytywistycznego w coraz czystszej postaci. Oczysz
czenie koncepcji praw czowieka z elementw prawnonaturalnych34 jest jed
noczenie oczyszczeniem z takich elementw caych systemw prawa, gdy
to wanie prawa czowieka, a zwaszcza uznanie przyrodzonej godnoci jako
ich podstawy, s nale do podstawowych zabezpiecze przed wyradzaniem
si prawa w ustawowe bezprawie. Przeprowadzone analizy pokazay, e prawo
Unii Europejskiej w kwestii ugruntowania praw czowieka i pojmowania god
noci odchodzi od paradygmatu wyznaczonego ochron praw czowieka na
34 Zob. M. Piechowiak, Elementy praw nonaturalne w stosowaniu Konstytucji RP,
Przegld Sejmowy 2009, nr 5 (94), s. 71-90.

145

146

Marek Piechowiak

poziomie uniwersalnym. Przede wszystkim zapoznawana jest przyrodzono


godnoci jako podstawy praw oraz jej obiektywny charakter. M iejsce uznania
obiektywnego ugruntowania praw czowieka zajmuje uznanie ich ugruntowa
nia w kulturze. Przedefiniowaniu ulega pojcie powszechnoci godnoci czy
praw czowieka.
Tytu tego opracowania opatrzony zosta znakiem zapytania. Czy losy
wzorca europejskiego rozejd si na dobre z paradygmatem uniwersalnym,
pokae czas. Potrzebna jest przede wszystkim szersza i pogbiona refleksja
nad przedstawionym tu zagadnieniem. O tym, e owo rozejcie i zwizana
z nim destrukcja paradygmatu uniwersalnego nie s przesdzone, wiadczy
to, e dokonana zmiana waciwie nie bya przedmiotem sporw, e w dysku
sjach nad ratyfikacj Traktatu z Lizbony kwestia ta nie stana na porzdku
dziennym. Radykalna zmiana, jaka si dokonaa na paszczynie przepisw,
przyjta zostaa praktycznie bez jej uwiadomienia, i mona mie nadziej, e
uwyranienie tej zmiany i jej konsekwencji doprowadz do powrotu do wy
prbowanych i przyjtych nie bez wanych racji rozwiza. Jedn z moliwych
drg powrotu jest interpretowanie przepisw Traktatu o Unii Europejskiej do
tyczcych praw czowieka w wietle Karty Praw Podstawowych (i Wyjanie
do niej doczonych)35, a nie przeciwnie, sprawa bdzie zatem w duej mierze
dotyczya interpretacji zwrotu z naleytym uwzgldnieniem z art. 6 ust. 1
Traktatu o Unii Europejskiej. Trzeba te mie na uwadze i to, e ujcie praw
czowieka na poziomie Unii Europejskiej jest wielorako uwarunkowane tak
tradycjami konstytucyjnymi pastw czonkowskich, jak i funkcjonowaniem
europejskich instrumentw ochrony praw czowieka, przede wszystkim Euro
pejskiej Konwencji Praw Czowieka. Niemniej jednak krok dokonany w Trak
tacie z Lizbony pozostaje z punktu widzenia odchodzenia od paradygmatu
uniwersalnego krokiem bezprecedensowym.

35 W tym duchu M. Piechowiak, Karta Praw Podstawowych UE a tradycyjne wartoci,


[w:] Zmagania pocztku tysiclecia, red. M. Gierycz i J. Grosfeld, Warszawa 2012, s. 199-205.

Wydzia Prawa
Szkoy Wyszej Psychologii Spoecznej

THEMI5
POLSKA
NOVA
2012/NR 1 (2)

wrjdav-Mktwa

adam jparszafelt

You might also like