Professional Documents
Culture Documents
Marta cka
Przewodniczca Samorzdu Studentw
oraz Zarzd Samorzdu Studentw
Szkoy Gwnej Handlowej w Warszawie
List otwarty
W obliczu ostatnich wydarze, my, wiadomi czonkowie Samorzdu Studentw Szkoy
Gwnej Handlowej, majc na celu dobro i przyszo naszej organizacji, pragniemy przedstawi
nasz opini dotyczc caoksztatu pracy Zarzdu Samorzdu Studentw oraz obecnej sytuacji
w caej organizacji. Poniszy List Otwarty kierujemy do Przewodniczcej Samorzdu Studentw,
Zarzdu Samorzdu Studentw oraz wszystkich zainteresowanych Samorzdowcw.
Sygnatariuszami tego owiadczenia s zarwno obecni, jak i byli czonkowie Samorzdu,
dziaajcy w jego komisjach, byli czonkowie Zarzdw, a czsto ludzie obserwujcy Samorzd
od wielu lat. Czujemy si moralnie zobowizani do przedstawienia naszego stanowiska. Poniszy
list stanowi deklaracj naszych wartoci oraz suy krystalizacji i jednoznacznemu wyraeniu
naszych pogldw. Uwaamy bowiem, e najmroczniejsze czelucie piekie zarezerwowane s
dla tych, ktrzy zdecydowali si na neutralno w dobie kryzysu moralnego.
Wszyscy pamitamy, co obiecywa program ckich Ogrodw. Bya mowa o komunikacji,
wsppracy i szacunku. Bdc w Biurze spogldamy w gr i widzimy jedno z Waszych osigni
- Kodeks Samorzdowca. Ju w pierwszym jego punkcie, o ironio, stoi: szanujmy siebie
nawzajem. W prezentacji dla Rektora pisalicie o integracji samorzdu, wsplnej pracy i nauce,
promowaniu poczucia samorzdnoci. ckie Ogrody miay by wizj idyllicznej sielanki, jak
praca obecnego Zarzdu przyniesie nam, Samorzdowcom oraz pozostaym studentom naszej
uczelni.
Niestety w cigu obecnej kadencji w Samorzdzie wydarzyy si rzeczy tak karygodne, e
zdumiewaj nawet najbardziej przyjaznych Wam Samorzdowcw. Niegdy by moe nie
doskonaa, ale jednak ambitna i pena inspiracji spoeczno, przyjanicych si i przede
wszystkim szanujcych si ludzi, zostaa zamieniona niemale w spelun. Wartoci ulegaj coraz
wikszej degradacji, bdc jedynie wypisanymi na plakatach pustymi hasami. Ambicja rzucona
jest w kt, pracowito za jest wymiewana. W Waszym Samorzdzie lepszy jest ten, kto wicej
chleje, fajniejszy ten, kto czciej imprezuje, a bardziej popularny ten, kto mocniej pojedzie
drugiemu. Prawdziwy Samorzdowiec jara si Warsaw Shore, gra godzinami w Achtung die
Kurve, nie chodzi na wykady, chodzi na wdk... Za wzr dla pierwszego roku pokazywani s
Ci, ktrzy poza systematycznym melanowaniem, nie reprezentuj sob nic! Nawet, jeli nie jest
to bezporednio Wasza wina, to ciy na Was wina zaniedbania i przyzwolenia na takie
zachowanie. Waszym zadaniem jest dba o poziom i o prawidowe wzorce. Zawiedlicie. Jeden
ze starszych Samorzdowcw, czonek Zarzdu, powiedzia kiedy: to prawda, jebalimy wd,
ale jak robota bya zrobiona. Ostatnio niestety jebiemy wd niezalenie od sytuacji.
To wanie Zarzd powinien sprawowa piecz nad organizacj i jej losami. To Zarzd
powinien obserwowa sytuacj i dba o dobr atmosfer. Powinien reagowa na zagroenia
i posiada niezachwiany autorytet. Autorytet, bez ktrego nie sposb dowodzi. Kiedy jednak
Zarzd podejmuje nieprzemylane decyzje, kiedy wykazuje cige przejawy niekompetencji,
kiedy nie komunikuje powodw swoich decyzji, tylko je ogasza, osabia swj autorytet. Kiedy
dziaa z pobudek osobistych, nie za dla dobra organizacji, manipuluje, szykanuje czonkw
organizacji, operuje mieszank prawd, pprawd i kamstw, pozbawia si swojego autorytetu.
W naszej opinii sposb i poziom zarzdzania przez Was nasz organizacj jest co
najmniej enujcy. Koronnym tego dowodem jest farsa w postaci krucjaty przeciwko jednemu
z nas, Samorzdowcw: Wiktorowi De Witte. Naley wspomnie torpedowanie go tu przed
niebywale trudnym, pionierskim projektem, Biegiem SGH. By to cios wymierzony w cay
Samorzd Studentw. Sd koleeski, ktry zosta na nim przeprowadzony w trakcie Rady
Gabinetowej, by w naszej opinii skandalicznym przejawem niesprawiedliwoci, jako e wszyscy
popeniamy bdy. Wy take, czsto karygodne, co dowodzi spektakularnej wrcz hipokryzji
z Waszej strony. Pniej nastpio stopniowe podkopywanie jego autorytetu, wprowadzenie
autorytarnego nadzoru nad jego projektem, po czym w kocu odebraniem mu Wetliny.
Zaznaczamy, e nie mwimy tu o wtpliwej susznoci Waszej decyzji, a o sposobie
postpowania z Waszym koleg. Zwyczajnie zaszczulicie jednego z nas, postawilicie sobie
tarcz, do ktrej po kolei strzelalicie. To zachowanie nie jest godne postawy Samorzdowcw,
ktrymi si nazywamy.
Wasze makiawelistyczne manipulacje i pozbywanie si przeciwnikw politycznych bez
sowa wyjanienia, to zachowania godne pozbawionych godnoci dyktatorw, do ktrych nikt
w demokratycznym kraju nie chciaby by porwnywany. Organizowanie spotka Zarzdu
z pierwszym rokiem za plecami pozostaych czonkw Samorzdu to w naszej opinii jawna
manipulacja, uniemoliwienie Waszym przeciwnikom sprostowania i komentowania Waszych
sw. Oczernianie ludzi za plecami i atakowanie ich w korespondencji, ktrej nawet nie dostaj to odebranie im prawa do jakiejkolwiek obrony. Wasze decyzje komunikowane s w lakoniczny
sposb, z dopiskiem jak kto chce, to mu wyjanimy na priv. To zagrania zwyczajnie cwaniackie.
Czy wyobraacie sobie, eby w demokratycznym kraju Premier na konferencji prasowej
powiedzia: No tak, jest afera, zdefraudowalimy pienidze, ale jak jaki obywatel chce wiedzie
wicej, to niech napisze do Ministerstwa Finansw maila? W naszej ocenie jest to jedynie wyraz
saboci, gdy aden z poprzednich Zarzdw nie musia posuwa si do takich zachowa.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.