Professional Documents
Culture Documents
___________________________________________________________________________
__
___________________________________________________________________________
__
Niezrozumiała rzeczywistość?
Skąd pochodzimy?
Zdolni Sumerowie
Sztuczne wirusy
Zaprogramowany człowiek
Halucynacyjne przeżycia
Nieznana technika
Dialog z Najwyższym
Zagadka piramid
Tropem Indian
Bóg i bogowie
Odkrycia w Chile
Kodeksy Majów
Astronauta z Palenque
Narzędzia kasmitów
Eksplozja w Sacsayhuaman?
Kalendarz Azteków
Miejsca startowe
Zagadka Baalbeku
Teoria Heyerdahla
Lot międzygwiezdny
Problem paliwa
Kto ma czas zastanawiać się nad tym, ile nie rozwiązanych zagadek
kryje w sobie nasza mała planeta? Kto ma okazję i możliwość dotarcia
do nich? Takie zadanie pustawiłem przed sobą dlatego, aby te osnute
mgłą tajemnicy miejsca wyszukać i sprawdzić, czy dostarezą argumen-
tów na poparcie moich teorii, i aby móc je następnie przedstawić
czytelnikom. Na zaproszenie władz stanu Piaui w Brazylii przybyłem
do miejscowości Sete Cidades (Siedem Miast), która leży na północ od
Teresiny, pomiędzy miasteczkiem Piripiri a Rio Longo. Trudno jest
z całą pewnością powiedzueć, czy "ruiny" tam się znajdująee powstały
w wyniku działania wysokich temperatur, czy też naturalnych procesów
erozyjnych. Za kulisami
panującego tu chaosu do-
strzegam pewien porządek
rzeczy. Odnajduję siedem
dzielnic, połączonych ze
sobą jakby ulicami. To nie
są "ruiny", to nie są jedno-
lite czy uwarstwione bloki
kamienne, tworzące stop-
nie lub schody - to nie jest
żaden znany, poddany ob-
róbce materiał. Jest to peł-
ne tajemnic miejsce. Jeżeli
skały uległy tutaj erozji, to
dlaczego ten proces nie na-
stąpił wokół nich? Skąd
pochodzi krucha masa me-
taliczna, która czerwonymi
łzami spływa ze ścian?
Znam złoża minerałów,
które w skalnych warst-
wach wykreślają dziwne
kształty. Tutaj te pasma
złóż biegną równą linią po-
ziomo i nagle załamują się
pod kątem prostym, aby
potem znowu ciągnąć się
w prawo lub w lewo. Wi-
doczne są ślady pęcherzy,
sprawiające wrażenie, jak-
by kiedyś skała się gotowa-
ła. Co się tutaj wydarzyło?
Malowidła naskalne są
niezaprzeczalnym faktem,
można je zobaczyć, sfotografować, dotknąć. Są o wiele młodsze od ka-
miennego podłoża. Znowu nie wiemy, kto był twórcą rysunków w tym
apokaliptycznym pejzażu i kiedy one powstały. Podobne motywy znamy
z wielu miejsc. Sete Cidades jest miejscowością, która ma dwa sobowtóry:
Sete Cidades na Atlantyku, na Wyspach Kanaryjskich, i Sete Cidades
w Australii, w położonej na południe od miasta Darwin Ziemi Arnhema.
Legendy trzech "Siedmiu Miast" wydają się być pokrewne. Powrócę
jeszcze do tego tematu.
Zagadki Tolteków
Łączność biologiczna
Kiedykolwiek - gdziekolwiek
Odwieczne pytania
Raj
Prawspomnienie
Zachowanie rozsądku
Kiedy człowiek stał się istotą rozumną i zaczął stawiać przed sobą
zasadnicze pytania dotyczące jego egzystencji, pochodzenia i przy-
szłości - stał się wówczas, jak sądzę, predestynowany do tego, aby
się zainteresować zagadnieniem lotów kosmicznych. Popuśćmy na
chwilę wodze fantazji i wyobrażmy sobie, że nauka rozwiązała wszystkie
problemy tego świata i odkryła wszystkie jego tajemnice. I cóż mamy
czynić dalej? Czy nie skierujemy wówczas podświadomie naszego
wzroku w stronę nieba?
Moim zdaniem, pragnienie człowieka zdobycia i spenetrowania
Kosmosu jest jego naturalnym i niezbywalnym prawem. Nie jest istotne,
kiedy ten cel zostanie osiągnięty. Tęsknota człowieka za utrzyrnaniem
pokoju jest i pozostanie tym czynnikiem napędowym, który pozwali
także i ten zamiar urzeczywistnić. Eugen Sanger powiedział: "Kto
pragnie pokoju na Ziemi, musi również dążyć do realizacji programu
podróży międzyplanetarnych".
Wola przemyśleń
Wieści z Kosmosu
Poza garstką uczonych nikt nie wie, że od 13 000 lat w naszym Układzie
Słonecznym krąży sztuczny satelita. W grudniu 1927 r. prof. Carl
Stormer z Oslo dowiedział się, że Amerykanie Taylor i Young prze-
chwycili z Kosmosu dziwne radiowe sygnały zwłoczne. Stormer,
specjalista w dziedzinie fal elektromagnetycznych, porozumiał się
z Holendrem Van der Polem, pracownikiem ośrodka naukowego
zakładów Philipsa w Eindhoven. 25 września 1928 r. przeprowadzono
szereg prób: w trzydziestosekundowych odstępach nadawano sygnały
radiowe na różnych długościach fal. W niespełna trzy tygodnie później,
11 października, odbiornik przechwycił te same sygnały, jednakże
ze zwłoką trwającą od trzech do piętnastu sekund. Na wejściu zare-
jestrowano odbiór sygnalów radiowych w następujących odstępach:
8 sekund -11-15-8-13-3-8-8-8-12-15-13-8-8. Po trzynastu dniach,
24 października, odebrano następne 48 sygnałów. W numerze 17. cza-
sopisma "Naturwissenschaften" z dnia 16 sierpnia 1929 r. prof. Stormer
poinformował o tym fakcie świat nauki.
Szczegółowe informacje?
Mój świat