You are on page 1of 117

A B D U L A LH A ZR ED

NECRONOMICON
CZYLI
KSIGA ZMAREGO PRAWA
W przekadzie i opracow aniu

Krzysztofa Azarewicza

O r y g i n a l n a s t r o n a N e c r o n o m i c o n u z 1571 r o k u .

Wydaw nictw o F O X
W rocaw 2000

Spis Treci
Autor
ABDUL ALHAZRED
Tumaczenie i opracowanie
K rzysztof Azarewicz

Copyright by Wydawnictwo F OX s.c. Wrocaw 2000

Wydawca
W ydaw nictw o F O X s.c.
ul- B raniborsksa 70
53-680 W rocaw
te. (071) 78-17-400
tel. / fax (071) 78-17-401
www.fox.com.pl
wydawnictwo@fox.com.pl
Skad i amanie
R afa Starzycki

9 W STP
21

O S ta r o y tn y c h i I c h P o m io c ie

27

K si g a O s ta te c z n y c h R y t w

28
29
32
35
38
39
40
43
45
46
48
52
57
61
64
67
70
73
75
76
80

O czasach i - jakich wypatrywa naley


Jak rozstawi kamienie i formowa Krg
O Znakach rozmaitych
Jak stworzy zapach Zkauby
Jak stworzy proszek Ibn Ghazi
Namaszczenie Khephnes
Jak wykona zakrzywiony miecz Barzai
Alfabet Nug-Sotha
Inkantacja rozpoczynajca kady rytua Staroytnych
Gos Hastura
Co si tyczy Nyarlathotepa
Psalmy Nyarlathotepa
wieccy Trapezoedr
Wezwanie Yog-Sothotha
Zaczarowanie Kulistych Cia
Zaklcie Wielkiego Cthulhu
Celebracja Cthulhu
Przywoanie Shub-Niggurath W Czerni
Ryt Przemiany
Formua Dho-Hna
Sie Ktw

85

K si g a W y p d z e

87 Egzorcyzm Ognia
89 Zaczarowanie przeciwko siedmiu Kamcom Czekajcym
90 Egzorcyzm Barra Edinnazu, przeciwko duchom,
ktre atakuj Krg
91 Egzorcyzm Zi Dingir
92 Egzorcyzm powstrzymujcy emisariuszy Azathotha
94 Inkantacja przeciwko Staroytnym

96 Zaklcie przeciwko Staroytnym,


ktrzy pragn porwa tw dusz
97 Egzorcyzm przeciwko Ich Wysannikom
98 Egzorcyzm przeciwko optujcym duchom
100 Egzorcyzm Annakia
101 Wizanie zych czarownikw
102 Inny czar wicy czarownikw
103 Najdoskonalsze zaklcie przeciwko hordom demonw
napadajcym pord nocy
104 Zaczarowanie gry Kadath
104 Zaklcie Vach-Viraj
105 Amulet Nodensa
109
111
114
116
119
122
124
127
128
131
133
136
137
141
143

K si g a P a k t w
By zrodzi Shoggotha
Karmienie trupa
Naczynie Balontha
O zmarych, ktrzy nie spoczywaj w swych grobowcach
i o towarzyszcych im, i znajomych duchach
O widmach
By zawezwa zmarych
Przyzwanie duchw zwierzt
Przywoanie Zmarego Bstwa
Wstpna inwokacja do operacji przywoywania duchw
zmarych, ktre zamieszkuj w Cutha, zagubionym
Wielkie zaczarowanie wszystkich mocy
Wielkie Mistyczne Zaczarowanie IA ADU ENI
By dosi nocy na skrzydach Shantakw
Wezwanie Tkajcego Zasony
K sig a K lu c z a , la b ir y n t w Z in
o ra z tu n e li R 'ly e h

150 Jak wykona Piercie Hypnosa


153

O w ia ta c h in n y c h

165

O w i ty c h ze S ta r o y tn y c h
m o c a m i m a e s tw a c h

171
174
177
178

Ceremonia Shub-Niggurath
Ceremonia Yog-Sothotha
By pozyska mio ukochanej kobiety
By zyska potencj

179 O t y m , j a k g r b sw j p r z y g o to w a ,
b y k o m n a t sn u si s ta , a n ie m ie js c e m
g d z ie c ie r w o g n ij c e s p o c z y w a
189

R y tu a P r z e o b r a e n ia

201
216
223
226
235

w ia d e c tw o S z a lo n e g o A ra b a
DODATEK I
DODATEK II
DODATEK III
Bibliografia rde, pomocnych przy
opracowaniu wstpu i dodatkw

W S T P

Nie je s t u m a ry m ten, ktry m oe spoczywa wiekami


Nawet m ier m oe um rze wraz z dziwnymi eonam i
Abd al-Azrad, Kitab Al-Azif

Podzikowania.
... nale si kilku osobom, ktre przyczyniy si do opublikowania Necronomiconu w Polsce, ofiaroway mi sw nieocenion pomoc w tumaczeniu pewnych
zawiych, zawartych w poniszym tekcie ustpw oraz pomogy w rozwikaniu
spornych kwestii natury technicznej, jakich nie brakuje w Mitologii Cthulhu:
Markowi Skierkowskiemu z Wydawnictwa FOX, za odwag, Dariuszowi
Misiunie, za pomoc, powicenie i inspiracj, Moifeusowi & Annie M. za pomoc
w identyfikacji rolin, Eimiemu Kionowi, Weremiemu 23, Phillipowi Pissierowi
z Oasis Sous les Etoilsefrancuskiego O. T. Oforyour effbrt in spreading Thelema in
Poland, Pawiowi Wasilewskiemu orazFra. F., za Przewodnictwo...
Dedykowane Howardowi Philipsowi Lovecraftowi (1890-1937), spacajc
tym samym dug (la!) oraz Katarzynie (Temei Wach-Yb Shakti!).

Tumacz.

Spord wielu w itych ksig, jakie spisaa ludzko, N ecronom ico n zajmuje m iejsce szczeglne, ju choby z racji tego, e
nie sposb od r n i w n im w itoci od przeklestw a, w znio
soci od szkarady, prawdy od faszerstw a. O ile Biblia, K oran,
Sefer Jecira, U paniszady, czy naw et zow ieszcza Ksiga Prawa
wicej wskazuj ni zakazuj, rzucajc snopy w iata w m roki
niewiedzy, o tyle am biw alentne p o d o e , z ktrego wyrasta
ksiga zw ana N ecro n o m ico n em , m oe rodzi co najwyej po
m ioty idei sytuujce si niczym klifoty(1) po m rocznej stronie
Drzewa ycia.
Niewiele w tym stanie mog uczyni obrocy rozum u, skoro
rzucane przez n i cienie i tak przycigaj kolejnych m iakw
pragncych pozna tajem nice jej pochodzenia, nieszcznikw,
ktrych p o c h a n ia o tc h a niepew noci, jeli nie szalestwa.
H istori tej dziwnej ksigi w yznaczaj liczne legendy i opowie
ci, czsto naw zajem sprzeczne i nielogiczne. Std m idzy jej
badaczam i istnieje zgoda tylko co do tego, e niepodobiestw em
jest taka jej in terpretacja, ktra by by a skoczon. N ecronom icon otw iera czeluci w yobrani n a wymiary, ktrym ludzki
intelekt nie jest w stanie p o d o a. M oe tylko skapitulowa
i zda si n a szalestwo.
Nic wic dziwnego, e m itycznym tw rc (skryb?) N ecronom iconu by czow iek n ie sp e n a rozum u, Arab, Abdul Alhazred,
1) Skorupy", Stranicy dw udziestu dwch tuneli Seta biegncych po drugiej, ciemnej''stronie
kabalistycznego D rze w a ycia. Negatywne odpowiednikipozytywnych energii kosmicz
nych zawartych w sefirotach, czyli dziesiciu sferach kabalistycznego D rzew a ycia.

za osob, ktra ujaw nia jej tajem nice i na trw ae w pisaa


w dzieje XX-wiecznej w yobrani obarczony pitnem szalonych
rodzicw Howard Philips Lovecraft (1890-1937), sam otnik z P ro
vidence. Nie bdzie pew nie przesad tw ierdzi, e w niezwy
kle utalentow any pisarz u ro d zi si w dniu, w ktrym pko
niebo", w dobie fin de sieclu, n a przeom ie wieku nadziei i n ie
pokoju, kiedy jeszcze do niedaw na w iecca tryumfy ideologia
racjonalistyczna nie b y a ju duej w stanie w ypenia luki,
jak a pojaw ia si w wiecie zbiorowej w yobrani po upadku
porzdku teokratycznego. Po detronizacji Boga, ja k a nastpia
w epoce O w iecenia i nieudanych prbach usadow ienia na
boskim tro n ie kapanw nauki, w szczeliny rozpadnitego ko
smosu zacza w dziera si niepew no, karm ic resztkam i
daw nych m itw w yobrani z a k n io n m etafizycznej strawy.
Lovecraft wikszo swego krtkiego ycia pow ici pisaniu
niezwykle sugestywnych, m ro czn y ch gotyckich" opowiada.
Ic h tre dalece w ykraczaa poza tradycyjne rozum ienie lite
ratury grozy. P orusza w n ic h filozoficzne zagadnienia, ktre
dotyczyy n iesk o c z o n o ci w szechw iata, przy taczajceg o
ogromu kosmosu, k ru ch o c i ludzkiego istn ien ia. Pod paszczy
kiem literatury klasy B przem yca wizje, ktre n ieobce byy
pniej egzystencjalistom , z tym e w jego utw orach obcymi"
nie byli in n i ludzie, tylko staroytne, m ao zn an e bstwa, opi
sane w, ja k go nazyw a Lovecraft, ohydnym i blunierczym "
N ecronom iconie.
Zbir po d a n a tem at ow ych bstw zosta nazw any M ito
logi Cthulhu" od im ien ia jednej z najbardziej zn an y ch istot.
W kilku swoich utw orach Lovecraft opisuje n ieco dokadniej
istot ty ch mitw. Poniszy fragm ent pochodzi z jednego z naj
lepszych jego dzie, pt. Zew C thulhu: Wielkie Dawne Bstwa
yy przed w iekam i, kiedy to jeszcze nie byo ludzi, a przybyy
do tego m odego w iata prosto z nieba. Teraz ju ic h tutaj nie
m a, s gboko pod ziem i i pod dnem oceanw ; ale ic h c ia a
zw ierzyy swoje tajem nice pierwszemu czow iekow i podczas
snu i on to w anie stw orzy kult, ktry nigdy nie zaniknie.
[...] Kult te n zawsze istn ia i bdzie istn ia , skrywany na da-

10

lekich pustkow iach i w m rocznych zaktkach wiata, dopki


wielki C thulhu nie pow stanie ze swego spowitego m rokiem
domu w potnym m iecie R ly eh znajdujcym si pod w od
i nie obejmie znowu w adzy nad wiatem. Pewnego dnia, kiedy
gwiazdy bd gotowe, rozlegnie si jego w o an ie, a tajem niczy
kult bdzie trw a w oczekiw aniu n a jego wyzwolenie". W tym
samym opow iadaniu natykam y si n a takie inform acje: Zarw
no czow iek jak i wiat istn iej od niedaw na i s zjawiskiem
przemijajcym. B yy eony, podczas ktrych in n e R zeczy pan o
w ay na ziem i i m ia y swoje wielkie m iasta [...]. Z m ary one
przed w ielom a wiekam i, nim jeszcze n a s ta czow iek. S jed n a k
sposoby, za p o m o c ktrych m o n a je przyw rci do ycia,
kiedy gwiazdy osign waciwe p o o e n ie w cyklu w iecznoci.
Przybyy z gwiazd i sprow adziy ze sob swoje w izerunki"(2).
Lovecraft pisze, i Wielkie Stare Bstwa nie m ia y c ia ani
krwi. P osiaday k sz ta t, ale nie byy zbudow ane z m aterii". Za
co do ich pow rotu: Czary, dziki ktrym istniej, jed n o czen ie
powstrzym uj je od poruszania si, m og wic tylko lee roz
budzone w ciem n o ci i rozm yla przez c a e m iliony upywaj
cych lat. W iedz o wszystkim, co si dzieje we w szechw iecie,
bowiem porozum iew aj si za po m o c przekazyw anych myli
[...]. Ich kult nigdy nie zaniknie, dopki [...] tajem ni k a p a n i nie
wyzwol wielkiego C thulhu z grobu, aby przyw rci do ycia
swych podw adnych i obj panow anie na ziemi. Czas ten atw o
bdzie rozpozna, poniew a ludzie sta n si podobni do Wiel
k ich S tarych Bstw; w olni i swobodni, poza zasigiem dobra
i za, odrzuc wszelkie prawa i zasady m oralne, bd krzycze,
zabija i paw i si w radoci. W yzwolone Stare Bstwa n a u c z
ludzi, jak krzycze, ja k zabija, ja k radow a si i bawi, a ca
a ziem ia rozgorzeje ofiar c a o p a ln ekstazy i w olnoci. [...].
Wtedy w ynurz si z gbi ziem i czarne duchy, pokryte pleni
i widmowe, p e n e tajem nych w ieci nagrom adzonych w o tc h a
n iac h pod niedostpnym dnem oceanw [...]. Tym czasem jed n ak
2) H. P. Lovecraft, Zew Cthulhu, (w:) Szepczcy w ciemnoci, w tum. R. Grzybowskiej,
s. 22 i nast.

11

ic h kult, w yraany w odpow iednich obrzdach, m usi oywia


pam i ty ch daw nych zwyczajw i duchw, zapowiadajc ich
pow rt n a ziem i". I to w an ie N e c ro n o m ic o n m a stanow i
zbir ta k ic h legend i, co wicej, rytuaw , dziki ktrym pam i
0 ty ch przeraajcych bstw ach nie wyganie.
W zm ianki n a tem at ksigi, jakie p o c z y n i Lovecraft m ocno
zaintrygow ay jego przyjaci, czytelnikw i okultystw. D o
pytywano si pisarza skd czerpie inform acje n a tem at ksigi
1 czy jest w stanie pow iadczy o jej autentycznoci. T ene
jed n ak , ku ic h zdziw ieniu, w ielokrotnie zap rzecza istnieniu
N ecro n o m ico n u i tw ierdzi, i jest on w ytw orem jego wyobra
ni. N iem niej je d n a k z e b ra rzekom e fakty, ktre opisyway jego
histori. N ajobszerniej przedstaw i je w k r tk im eseju, pt. Hi
storia N ecro n o m ico n u , ktrego pierwowzr znajdziem y w napi
sanym przez Lovecrafta licie do swego przyjaciela i znanego
pisarza Clarka A stona S m itha (27 listopad 1927 r.]. Tu znw,
pozwolim y sobie zacytow a sowa pisarza: Wydaje si, e to
szokujce blunierstw o z o stao stw orzone przez m ieszkaca
Sanny, w Jem enie, [...] ktry odby wiele tajem n iczy ch pielgrzy
m ek do ru in Babilonu, katakum b Memfis, naw iedzanych przez
d iab a m iejsc oraz n ie tk n i ty c h przez ludzk stop pustkow i
w ielkich p o u d n io w y ch pusty A rabii - R aba el K haliyeh,
gdzie, ja k tw ierdzi, z n a la z zapisy o rze c z ac h starszych nili
rodzaj ludzki i nau czy si czci Y og-Sothotha i C thulhu. Abdul
nap isa ksig, gdy by ju w podeszym wieku, kiedy to sp
d za czas w D am aszku. O ryginalny ty tu b rzm ia AL Azif-azif
i oznacza nazw stosow an dla okrelenia ow ych dziw nych
n o c n y c h szm erw (owadw), ktre Arabowie przypisuj wy
jcy m dem onom . A lhazred z m a r - lub z n ik - po strasznych
w ydarzeniach w roku 728. W 950 roku Al A zif zo sta p rz e tu
m aczony n a G rek przez Bizantyjczyka T eodora z F iletu pod
ty tu e m N e c ro n o m ico n . W iek pniej ksiga z o sta a spalona na
po lecen ie M ic h a a, P a tria rc h y K onstantynopola. P rz e tu m a c z o
ny n a a c in przez O lausa w 1228 roku, um ieszczony zosta
w Index Expurgatorius przez papiea G rzegorza IX w roku
1232. O rygina arabski zag in jeszcze przed n a ro d z in a m i
12

Olausa, a o statn i greck kopi zniszczono w Salem w 1692


r. D zieo byo drukow ane w XV, XVI i X V II w., ale obecnie
pozostao niew iele kopii. G dziekolw iek istnieje, jest c h ro n io n e
przez wzgld na dobro wiata"!3).
Nic dziwnego, e m im o konsekw entnych zaprzecze Lovecrafta wielu badaczy tajem nic ro zp o czo poszukiw ania N e c ro n o
m iconu. Ic h pasji nie z a k c i naw et fakt, e sam legendarny
tw rca tego dziea, Abdul A lhazred okaza si by alter ego
Lovecrafta, jego pseudonim em , wym ylonym w wieku d zieci
cym pod w pyw em lektury Ksigi tysica i jednej nocy.
Pierw sza, w spczesna" w ersja N e c ro n o m ic o n u w ysza
w 1973 roku. M owa tu Al Azif, T he N e c ro n o m ic o n . K sika ta
u k a z a a si n a k a d e m Owlswick Press, a osob, ktra przyczy
n ia si do jej w ydania by pisarz i b io g raf L ovecrafta, L. Spra
gue de Cam p. S k ad aj si n a n i faksym ilie dosy krtkiego
m anuskryptu op atrzo n e m erytorycznym w stpem . D e Cam p
w yjania w n im , e gdy w 1967 roku przebyw a w In d ia c h
i n a rodkow ym W schodzie, z u p e n ie przypadkow o n a tk n
si na napisany w arc h a ic z n y m jzyku tajem niczy m anuskrypt.
R ozpozna w n im m o n a byo tylko je d n o sow o - a z if . C a
o za m ia a by po n o n a p isa n a w jzyku d u ria sk im , uy
w anym n ad al przez kilku najstarszych m ieszk a c w w ioski
D uria, k t ra znajduje si w kurdyjskiej czci n a p n o c y
Iraku. Po uw anym przyjrzeniu si tre c i przedstaw ionych
przez de C am pa faksym ilii niek t rzy eksperci zaczli wtpi
w au te n ty cz n o przedstaw ionego m an u sk ry p tu . Ic h z d a n ie m
de C am p po prostu skopiow a osiem stro n pew nego syryj
skiego rkopisu, w ie lo k ro tn ie pow tarzajc padajce w n im
sow a w r n y c h ko n fig u racjach i z r n y m i kocw kam i.
Co ciekaw e, n ie m u sia o u p y n wiele lat, by sam za pisarz
przy zn a si, e w ym yli t histo ri i n am aw ia, by traktow a
j jako art.
Cztery lata po publikacji wersji de C am pa u k aza si chy
ba najbardziej znany tekst, zwany od nazwiska edytora edy3) A. Derleth, D. Wandrei (red.), H. P. Lovecraft, Selected Letters, Vol. U, 1925-1929,
201-202.

13

cj Simona". T en N e c ro n o m ico n oparty jest w duej m ierze


n a m itologii sumeryjskiej. We wstpie Sim on dokonuje analizy
porw naw czej m idzy nazw am i bstw sum eryjskich, a tymi,
ktre w chodz w skad p a n te o n u m itw C thulhu. A utorem tek
stu m a by oczywicie Abdul A lhazred, ktry w trak cie swoich
podry p o z n a tajem n m dro i p rzekroczy bram dzielc
zdrowy rozsdek od szalestw a. Idea p o z n a n ia m agicznego uniw ersum polega n a w stpow aniu n a kolejne szczeble tak zwanej
D rabiny w iate". Dokonuje si tego poprzez przechodzenie
przez siedem stref, ktre le ponad ziemi". K ada z n ic h
utosam iana jest z bram , ktra posiada swego stranika i b
stwo. P rzech o d zen ie przez owe plany polega n a oczyszczaniu
si, rzu can iu odpow iednich zakl i inw okow aniu w aciw ych
danem u procesow i w tajem n iczen ia energii. W ksidze tej znaj
duje si rw nie wiele wskazwek m ajcych przyw raca si,
um oliw ia panow anie nad wielom a m ocam i, ducham i itp. Swo
j tre c i przypom ina n iec o klasyczne p o d rczn ik i g o e c k ie '4).
P e n o w niej r n y c h pieczci, sym boli i znakw. Z w aszcza
w K sidze pidziesiciu im io n w idzim y charakterystyczne
sigile, ktre kojarz si z sek retn m agi A bram elinat5). Ta,
zaw arta w N e c ro n o m ico n ie jest je d n a k bardzo zw yrodnia,
m ro czn , pozbaw ion jakichkolw iek skrupuw . W drujcy t
ciek czarow nik n arao n y jest w kadej chw ili n a optanie
przez siy, ktre s w stanie zm aterializow a si fizycznie, roz
szarpa jego c ia o , a dusz strci w odm ty O tc h a n i, gdzie
dozna bezkresnych mk.
W ersja ta n ie wydaje si by niczy m innym , ja k kom pilacj
starych sum eryjskich i akkadyjskich zakl i form u, w ktre
w m ieszane zo stay inw encje ich w spczesnego kom pilatora.
Inw encje, naley tu doda, blisze duchowi opow iada Augusta
D arle th a n i samego Lovecrafta, a m im o to n a tyle p o d n e, by
4) zob. Goecja wg Aleistera Crowleya, w opr. i tum. D. Misiuny, Wydawnictwo Fox" (w
przygotowaniu).
5) Mowa tu o pieczciach magicznych stosowanych praktykach magicznych, ktre opisa
XV-wiecznyh kabalista, Abraham z. Wurzburga w Ksidze witej Magii Maga
Abramelina".

woli autorow i tego d z ie a n a napisanie sequela pt. Spellbook (w oryginale T he N e c ro n o m ico n R eport).
jest je d n a k co, co w y r n ia t ksik n a tle p o zostaych.
Edycja Sim ona" zap isaa si w dziejach pseudo-N ecronom iconw jako opracow anie typu user-friendly". W yobrania Sim ona
pozw olia m u na dokonanie rzeczy zdaw aoby si niem oliw ej
- n adanie tem u tradycyjnie n iez ro zu m iae m u , m rocznem u"
(rw nie pod w zgldem h e rm e n eu ty c z n y m ) d z ie u po staci
p o d rczn ik a m agii praktycznej. N a dobre i n a z e . M oc N ecronom iconu zdaje si bow iem polega n a tym , e jego tre jest
n iep rzen ik n io n a, a form a n a tyle pokraczna, by nie da si
nagi do sztyw nych form u interpretacyjnych.
W roku 1978 u k a z a si kolejny tekst, pt. N ecro n o m ico n . Ta
edycja u k a z a a si pod red ak cj G eorge'a Haya, a b ezporedni
przyczyn opublikow ania pozycji byo p rz e o e n ie z jzyka
enochiaskiego n a angielski tak zwanej Liber Logaeth, czyli
jednego z trak tat w synnego elbietaskiego maga dr Jo h n a
Dee. Istnieje pew na opowie, jakoby D ee m ia otrzym a w
blunierczy tekst w trak cie kom unikacji z istot, ktra przed
staw ia si m u jako A n io z Z achodniego O kna. M anuskrypt
rozszyfrowa m ia m atem atyk, David Langford. Ku jego zdum ie
niu, pod przykryw k tajem nych szyfrw skryte byy im iona
W ielkich S taro y tn y ch .
W ielu magw zajm ujcych si tak zw anym system em enochiaskim , ktrym p a ra si rw nie D ee podw aa wiarygod
no odkry Langforda. W skazuj oni rw nie n a fakt, e
w tekcie w ykorzystano fragm enty r n y c h grim uarw, czyli
ksig m agicznych, ta k ic h ja k Trzy ksigi okultnej filozofii
C orneliusa Agrippy, G oecja czy tra k tat Alkindiego pod tytu
e m Ksiga istoty duszy. W sposb oczyw isty dokonano tutaj
kolejnej m istyfikacji.
W iadom o jeszcze o kilku in n y ch k si k a ch ^ 6), ktre n o siy
nazw interesujcego nas w olum inu. S tan o w i one nic innego,
ja k kom pilacje wyej w ym ienionych ksiek i wtkw, ktre
6) Patrz bibliografia.

14

I 15 I

dodali edytorzy. W ystarczyo to jednak, by w oparciu o te teksty


oraz opow iadania samego Lovecrafta i pisarzy z n im zwiza
nych, pow stay r n e ugrupow ania zajm ujce si m agi opart
na M ita c h C thulhu. T akim i tajem nym i stow arzyszenia s, na
przykad, E zoteryczny Z akon D agona czy, z a o o n e przez M i
chaela Bertiauxa, M onasterium Siedm iu P rom ieni!7). Ten ostatni
nawizuje zreszt do wielu in n y ch tradycji m agicznych, obficie
czerpic inspiracje z tak ic h r d e ja k barbelognostycyzm , m a
gia enochiaska, kulty optania, czy Zos Kia Cultus A ustina
O sm ana Spare'a.
Nie sposb te przeceni roli, ja k rne edycje N ecronom iconu, czy te w ogle pow ieci Lovecrafta odegray w formowaniu
si nowego, dynam icznego zjawiska we w spczesnym okulty
zm ie, ja k im jest m agia chaosu. T en pragm atyczny nurt magiczny,
zainicjow any pod ko n iec lat 70. w A nglii przez m agiczny pakt
Ilum inatw T han atero sa, zrywa z tradycyjnym rozum ieniem
m agii jako sztuki obcow ania z h ie ra rc h i si dem onicznych
i d u chow ych obiektyw nie istn iej cy c h w uniw ersum , cho
skryw ajcych si przed w zrokiem profanw. W wietle takiego
podejcia nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone",
gdy obce istoty nie s n icz y m innym , czego bymy sam i nie
wytworzyli. Pragm atyzm m agiczny magw chaosu um oliw ia
im dekontekstualizacj te c h n ik m agicznych, czyli wyrywanie
ic h z kontekstu, jak ie przypisaa im tradycja. W tak im ekspery
m en taln y m podejciu do m agii lic z si tylko rezultaty, te za
z a le od siy w oli i m ocy w yobrani, a nie od dosownego
trzy m an ia si liter tej czy innej ksigi. Std te niebyw aa popu
larno, ja k cieszy si w ty ch krgach N e c ro n o m ico n jako m it
rozpalajcy w yobrani w spczesnego czow ieka. Jeli jed n a k
m am y tu do czy n ien ia z rzeczyw istym m item w spczesnym ,
w ci aktualne pozostaje pytanie, skd si bierze n a zapotrze
bow anie i z jakiego gruntu on wyrasta?
Kto wie, czy nie najbardziej zbliym y si do prawdy, jeli
uznam y N e c ro n o m ic o n za uw spczenion" wersj dawnej
7) Szerzej patrz: K. Azarewicz, Necronomicon. Ksiga Zmarych Imion (w:)
Tajemna nr 8/9 1999, s. 10
16

Wiedza

gnostyckiej opow ieci o sam o tn o ci czow ieka, k o n flik cie do


bra ze z e m i n ieu d a n y m m a e stw ie d u ch a z m ateri. O po
wieci, ktrej najlepsz egzem plifikacj byaby sam a biografia
Lovecrafta, w czenie osieroconego przez swych szalonych
rodzicw , borykajcego si z w asn y m ta le n te m i n ieu fn o c i
wobec ludzi. egnajca si z XX w iekiem ludzko, prawie
do c n a pozbaw iona w iary w obecno boskiego pierw iastka
w wiecie, zostaje w ystaw iona n a d z ia a n ie si, kt ry ch nie
rozum ie, przeto uznaje za wrogie. In te rp re ta c je d o sta rc za n e
przez nauk, t now religi w iata Z ach o d u , s przy tym na
tyle nie w ystarczajce, e sam a zaczy n a szuka ta k ic h mitw,
ktre by b y y w stan ie zracjo n alizo w a jej bycie w wiecie",
jej o sam otnienie.
Jak zauw aa C olin Low, je d e n z ta k ic h m itw opowiada
o nefilim , a n io a c h m ajcych strzec ludzko przed zem , ktre
tak bardzo u p o d o b ay sobie obiekt swej opieki, e nie potrafiy
powstrzym a swej dzy i sp o d z iy z n im potom stw o. W edle
tej opowieci, n ajpeniej w yraonej w etiopskiej Ksidze E n o cha, a ktrej echa pobrzm iew aj w r n y ch kabalistycznych
dzieach (m .in. w B a h ir), ze zwizku ludzi z nefilim naro d zili
si giganci", szkaradne, w iecznie nie zaspokojone potwory:
Poudniow y W iatr", smok z rozdziaw ion paszcz", grony
leopard porywajcy m ode", przeraajcy w", dzika bestia",
za w ichura" oraz je d n a bestia, ktrej nie sposb rozpozna,
gdy jej w izerunek uleg zam azaniu n a glinianej tabliczce. Cie
szyli si oni tak niespoytym apetytem , e codziennie spoywali
tysice zwierzt i ludzi. W w yniku ich aktyw noci wiat sta
si dom en z a , przez co, jak pow iadaj ydowskie m idrasze,
m usiay go zatopi oczyszczajce wody potopu.
Sym bolika akw atyczna nie od dzi w ie si z pam ici.
Przyjmujc wic taki trop interpretacyjny, m o n a pow iedzie,
e zapom nienie byo kar, jaka spotkaa staroytny pom iot upa
d y ch aniow ". P am i nie jest je d n a k b e c zk bez dna i to, co
w niej zatopione, wcale nie ginie, tylko staje si w ieczn kltw,
ktra czyha n a przysze pokolenia. Std te w N e c ro n o m ico n ie
mowa jest o Staroytnych, ktrzy byli, s i znw nastan". Nie
17

przypadkowo te , w opow iadaniach Lovecrafta to, co z e , przy


chodzi z m orza. Z agroenie n a d c h o d zi z przeszoci.
W iara w pow trne nadejcie S ta ro y tn y ch jest zreszt wpi
sana w m it chrzecijaski. A pokaliptyczne proroctw o m wi
o siedm iu a n io a c h z siedm iom a trbam i, ktrych dwik wywo
ywa bdzie straszne zdarzenia poprzedzajce koniec wiata.
Jest w niej rw nie m owa o siedm iu a n io a c h zarazy trzym a
jc y c h czary zawierajce gniew Boy. Podobne wydarzenia,
ch o cia nie zw izane z m item chrzecijaskim , opowiada th e lem icka Ksiga Prawa i nordycka Edda. W wietle powyszych
proroctw N e c ro n o m ico n m oe by rozpatryw any jako dzieo
eschatologiczne, w ktrym koniec wiata nie wie si jed n a k
ze zbaw ieniem . Przeklestw o, jakie ciy n a tej ksidze, wyda
je si polega w an ie n a n ie u c h ro n n o c i tego, co m a nastpi.
N e c ro n o m ico n przedstaw ia wizj pow rotu S taroytnych istot,
jest przeto jeszcze je d n opow ieci o powrocie stum ionego".
O ile je d n a k p o z o sta e apokaliptyczne wizje s przedsm akiem
lepszego jutra", o tyle fatum w pisane w t ksig polega n a jej
klaustrofobicznoci. Szkarady nie m o n a pow strzym a, m o n a
j co najwyej przypieszy.
N iezalen ie ja k posta przyjmuje w tej lub innej edycji,
N ecro n o m ico n jest zatem za kadym razem tylko odbiciem m itu
majcego swe r d o w zbiorowej w yobrani. D o podobnych
w nioskw dochodzi K e n n e th G ran t, angielski okultysta i przy
w dca odgazienia Z akonu Ordo Tem pli O rientis, zwanego
T yfonicznym O.T.O. G ra n t wtpi w h isto ry czn autentyczno
ksigi. Jed n ak e z pu n k tu w idzenia pragm atyzm u m agicznego
nie m a znaczenia, czy dany fakt z a istn ia obiektywnie czy sta
now i jedynie projekcj subiektywnie postrzegajcego um ysu.
Podobny zreszt p o d z ia n a zew ntrzne i w ew ntrzne w teorii
m agicznej zdaje si z u p e n ie nie m ie racji bytu. P isa o tym
ju A leister Crowley w Liber O vel M anus Et Sagittae: W
ksidze tej m ow a jest [...] o wielu rzeczach, ktre by m oe
istn iej bd nie istniej. I c h istn ien ie zreszt nie m a zn acze
n ia. Kiedy podejm uje si pew ne d z ia an ia , pew ne sprawy si
zdarzaj. U czniw ostrzega si pow anie, aby nie nadaw ali
18

filozoficznej wagi an i n ie traktow ali je jako co, co istnieje


obiektyw nie"(8). G ran t zdaje si rozw ija t myl, poszukujc
r d a bytu dla N ecro n o m ico n u i dochodzi do w niosku, e
ksiga ta istnieje bez wzgldu n a to, czy bya napisana w wiecie obiektywnym czy nie. Z a istn ia a n a pew no w wiecie idei
i tak zw anych K ro n ik ac h Akaszy, w k trych przechow yw ana
jest cala ludzka w iedza i p o ten c ja, nie tylko w postaci czynu,
lecz i myli. W ystarczy zatem sowo w ypow iedzie z m oc, by
zam anifestow ao si tu i teraz. Oto prawdziwy klucz do m a
gicznych mocy. N e c ro n o m ico n , wedle G ran ta, istnieje zatem na
planie astralnym , ktry zam ieszkuj r n e byty i m yloksztaty. Czasem, jego tre przenika fragm entarycznie do naszego
wiata w postaci szalonych przekazw, faszerstw i p o etyckich
w zm ianek(9). K ady zatem czow iek jest w stanie napisa swj
N ecronom iconu, pod w arunkiem , e bdzie w stanie podczy
si do odpow iednich r d e inspiracji i szeroko otworzy swj
um ys na spywajce w e kaskady pobudzonej w yobrani.
M oc N e c ro n o m ico n u ley z pew noci w jego nied o stp n o
ci. Bardzo trudno bow iem znale w tekst, a kiedy ju si
pojawi, czytelnik staje nad kolejn przeszkod, ja k jest w nik
nicie w jego ezoteryczne zn aczen ie. N ie lada w ysiku wymaga
przebicie si przez zaso n dziw nych im ion, nazw i opisw,
by odkry prawdziwe p rze san ie ksigi. Sam e zreszt nazw y
bstw, wym iarw, tre zakl i egzorcyzm w w w ikszoci
wypadkw nie posiadaj adnej etym ologii. Fakt te n rw nie
zdaje si by zam ierzony. M agia wykorzystuje po ten cja py n cy
z zadziw ienia, zaskoczenia ego, ktre w zetk n iciu z n iez n a
nym zdaje si by w yrzucone poza kontekst potocznoci, a to
oznacza swobodne poddanie si przepyw ow i inform acji, ktra
w zwykym stanie wiadom oci jest niedostpna. Mowa tu o tak
zwanych barbarzyskich im io n ac h ewokacji". Stym uluj one
i pobudzaj w yobrani, sprawiajc, e dziki ich wypow iada
niu, m an tro w a n iu i zaklinaniu, psyche unosi si w podr ku
8) Crowley, Magija w teorii i praktyce, w tum. D. Misiuny, s. 258.
9) K. Grant, The Magical Revival, Outside the Circles ofTime i inne.
19

niezm ierzonym oceanom niew iadom oci. Pam ita jednake


naley, i atw o jest si tam zagubi i nigdy nie odnale drogi
pow rotnej. A to oznacza szalestwo.
Stare Bstwa byy, s i znw nastan.
Krzysztof Azarewicz, Dariusz Misiuna
Gdask-Warszawa-Londyn, jesie 1999 e.v.

0 Staroytnych
1 Ich Pomiocie

S taroytni byli, s i trw a bd. Z m rocznych gwiazd przybyli,


zanim n a sta a era czow ieka. N iew idzialni i obrzydliwi zstpili
n a pierw otn Ziem i.
Pod oceanam i przebywali pogreni w mylach, a wieki mija
y. A potem m orza ustpiy i odday swe grzyste dna, na ktre
si wspili w swym m rowiu, i ciem no zaw adna Ziemi.
N a zam arznitych biegunach wznieli potne m iasta, w nich
za witynie Tych, ktrych nie z n a a natura, a Bogowie prze
klli.
Pom iot S taroytnych pokry Ziem i; dzieci te trwaj przez
wieki. Szantaki z Leng s dzieem Ich rk. U piornoci, ktre
zamieszkuj pierwotne grobowce Z in znaj Ich jako swych W ad
cw. Spodzili Na-Haga oraz Pospno, ktra dosiada Noc. Wielki
C thulhu jest Ich bratem , shoggothy - sugam i. Dhole skadaj Im
h o d w okrytych ciem noci dolinach Pnoth, a Gug wypiewuje
ku N im m ody pod szczytam i staroytnej Throk.
C hodzili O ni pord gwiazd i po Ziem i. Z n a o Ich M iasto
Irem na wielkiej pustyni. Leng n a Z im nym Pustkowiu widziao
Ich przejcie. Bezczasowa cytadela na zasonitych chm uram i
w ysokociach K adath nosi Ic h znak.
L icznie wydeptywali Oni cieki ciem noci, a Ich blunierstwa zadziwiay Ziem i sw m oc. C ae stworzenie sko n io si
przed N im i i p o zn ao Ich niegodziwo.
I Starsi W adcy otworzyli swe oczy i poczuli wstrt wobec
Tych, Ktrzy deptali Ziem i. W gniewie skierowali przeciw Staro
ytnym rce, powstrzymujc Ich nikczem no i zrzucajc z Ziemi
do prni, ktra znajduje si poza planam i. Rzdzi tam chaos,
a form a zostaa odrzucona. Starsi zoyli n a prowadzcej tam
B ram ie sw piecz i m oc Staroytnych zostaa pokonana.
Obrzydliwy Cthulhu podnis si potem z gbin i zatrzs w wiel
kim gniewie i furii przeciw Ziemskim Stranikom . Oni za sptali
jego trujce pazury potnym i czaram i i um iecili go m oc swych
pieczci w wielkim Miecie Rlyeh, ktre skrywa si pod falami
oceanu. Bdzie tam trw a i ni miertelnie a m inie Eon.
Po drugiej stronie Bramy zamieszkuj teraz Staroytni; nie
w przestrzeniach znanych czowiekowi, lecz w ktach pom i

dzy nim i. Tam trw aj i oczekuj czasu swego powrotu, jako e


Ziem ia p o z n a a Ich i pozna w czasie, ktry nadejdzie.
Z a Swego M istrza S ta ro y tn i uw aaj bezforem n istot
zwan A zathoth. Przebywaj wraz z N i w czarnych grotach
porodku caej nieskoczonoci, gdzie drczy si On wygodniay
w bezkresnym chaosie pord szalonych rytm w bbnw, bez
dwicznych piskw obrzydliwych fletw i nieustannych wrza
skw lepych i zid iociaych bogw, ktrzy w iecznie pow cz
swoimi koczynam i i wykonuj gesty zupenie bez celu.
Dusza A zathotha m ieszka w Y og-Stothoth i da On znak Staro
ytnym, kiedy gwiazdy zapowiedz Ic h nadejcie; jako e Yog-Sothoth jest Bram , przez ktr Ci z P r n i przejd ponownie.
Yog-Sothoth zna labirynty czasu, gdy wszystek czas w N im si
zawiera. Wie On skd przybyli S taroytni w odlegej przeszo
ci i gdzie znajd si ponow nie, kiedy cykl rozpocznie nowy
obrt.
Po dniu przychodzi noc; dni czow ieka przem in, a Oni bd
rzdzi tam , gdzie kiedy ju rzdzili. Poznasz ic h po smrodzie,
a ich przeklto znw splugawi Ziem i.
**
M oc m ych sekretnych pragnie, m odw i zapachw spalanych
n a zim nych kam ien iach wity K hem ek przybyo przeznacze
nie. Oto przysiga, ktr zoyem i ty zoysz w powiconym
miejscu. N iech bdzie to skraj jeziora, gdzie wiekuiste drzewa
stykaj si z jego niezbadan toni. N iech ksiyc znajduje si
w ostatnim dniu swego przebyw ania na niebie. N iech sowa Pak
tu zostan zapisane na pergam inie, a rce go trzym ajce zbrukane szlamem. Oto bowiem jest przysiga ziemskiej nieczystoci,
esencji tych, ktrzy w dawnych dn iach przybyli z gwiazd, a kt
rych rado nie jest radoci czow ieka. Nie pojmiesz, pki nie
wykonasz.
Gwiazdy! Zganijcie! Niebiosa! Trz si wam nakazuj,
albowiem jam , jam jest wybrany pord ludzi. Pierw otnem u
w jego pierw otnym nie przekazano tajem n ice. O statniem u
23

22

w koszmarze wiekuistej tsknoty pozwolono m arzy. O Wielki


Cthulhu! Podsycam p o m ie Twego m artwego ycia, Twego spo
czywania w bezkresnych gbinach. W im i Paktu. Dzieci Twe,
ucze wierny, k a p a n oddany. Poywiaj si m myl, snem,
szalestwem. Zbierz siy, gdy tylko Ty uwolnisz si samoistnie,
kiedy nieywe teraz c ia a niebieskie przyjm waciw e miejsce
w cyklu w iecznoci. Uwolnij, uwolnij Braci i Siostry z koszmaru
Poza Prni. N iech smolisty blask Staroytnych zstpi ponow
nie n a Ziemi! IO! IA! Cthulhu! Pom poj m i wielki sekret,
m isterium czasu i przestrzeni, tajem nic w iecznoci. Jako e nie
jest u m ary m ten, kto spoczywa wiekami. Nawet m ier moe
um rze wraz z dziwnymi eonam i. IO! IO! IAK-SAKKAK! N iech
si dzieje!
W rzuci naley pergam in w m tne wody. To wystarczy. Oto
pierwszy krok; delikatny i subtelny, jak wijce si przez eony
po bezkresach kosmosu m arzenie o wolnoci.

Jest p o d zia we w szechw iecie. Starsi Bogowie zajmuj swe


m iejsce w wietle Betelgueze, zwanym take Al M ankib - Ra
m ieniem , Al D hira - Rk bd Al Yad al Y am na - Praw Rk
Olbrzyma. N ikt nie zna Ich im ion. Poza im ieniem P ana Wiel
kiej O tc h a n i, N odensem , ktry posiada srebrn do. S oni
rzekom ym i obrocam i ludzkiej rasy. Zawarli z n i przymierze
zsyajc Starszy Znak, P om ienny Pentagram , To symbol czow ie
ka, gwiazda magii, boskoci ujawnionej w ludzkiej formie. C zo
wiek bowiem stworzony jest z Ognia, Powietrza, Wody i Ziemi,
a rw now aon m o c D ucha, pitej i ukrytej jego czci. Potga
Starszego Z naku zostaa oywiona, gdy czow iek przyj go jako
dar, jego w ierzchoki uznajc za symbol Pow szechnych Mocy.
Lecz jest te ywio w Jedni, a przeto i w R n i zarazem.
Nie pojmie tego ten, kto strawiony gorczk rozum u. Ukryty on
spoczywa w o tc h a n i poza socam i, w szechw iatam i i ktami
tw orzenia. M ona go przywoa, jeli pozna si w aciw e sposo
by i symbole. To cieka sztukmistrza.
24

Istniej siy obce czow iekowi i naturze. S przeto uw aane


za przeraajce i ohydne, lecz pozna je, oznacza zrozum ie
i zgbi sekrety starsze nili te, ktre w swych trzew iach skry
wa Ziem ia. Cho pam ita naley, e nawet ona jest do koca
nieznana, a wytrawny czarow nik spostrzee w glebie zasadzone
ziarno N ieznanych i Z apom nianych. W yronie ono i przem ieni
si w krzew, ktry wyda owoc zepsucia i zgnilizny. I w ypeznie
z niej tysic wy i dziw nych stworze niepodobnych do ad
nych w idzianych przez ludzi. I w ezm w posiadanie wszystko,
co tylko zechc. Nie m a innej drogi, jak zawrze z nim i przyja
i wiernie im suy dla dobra wasnego.
W idziaem dni dawno m inione i te, ktre m aj nadej. Skry
em si p e e n trwogi w cieniu witej kaplicy Khemek, a on oy
nagle i p o k n m nie nim zdyem wymwi im i opiekuczego
ducha miejsca. Zaprawd; nie m a innej drogi.
S i t jest A zathoth. Pierw otny Chaos zamieszkujcy cen
trum nieskoczonoci; bezksztatny i niepoznawalny. On to jest
Gwnym Spraw c w ciem noci; Zam ieszaniem ; Tym, Ktry
uderza w d m yl i form; A ntytez kreacji; sutanem dem o
nw, ktrego adne usta nie w a si wypowiedzie im ienia;
ostatecznie negatywnym aspektem Ognia. Szukaj go wrd ar
chaicznego Lwa i na U krytym P oudniu.
Yog-Sothoth jest W szystkim W Jednym , w spregentem Azathotha; w ehikuem Chaosu. Oto zew ntrzna m anifestacja Pier
wotnego W yraenia; B ram a P rni, przez ktr Ci z Zew ntrz
musz przej; zew ntrzna ywa inteligencja Tego, Ktry zawsze
pozostanie zam knity w niezgbionej ciem noci. Jest on pozytyw
n m anifestacj Ognia, na firm am encie zaznaczony przez znak
Lwa, lecz bardziej przez gwiazd Al Kalb al Asad, ktr dalekie
ludy nazywaj Cor Leonis - Sercem Lwa. Spoczywa ona w piersi
niebiaskiej bestii. Jego pozycj jest Bezporednie P oudnie.
Nyarlathotep, Pezajcy Chaos, jest Aetyrem, ktry poredniczy
pomidzy rozm aitym i aspektami W ielkich Staroytnych. Stanowi
naczynie Ich poczonej Woli. Jest Ich posacem i sug. Jest zdol
ny do istnienia w jakimkolwiek ksztacie i formie, w jakimkolwiek
czasie i przestrzeni. Jest on Drog M leczn, m istyczn wstg mgli25

stej wietlistoci. A w strumie bladego wiata, ta duga bkitna


chm ura to Nagavithi - cieka Wa. Przekazuje wiedz i dary.
G osem S taroytnych jest H astur; M ciciel i Niszczyciel;
C hodzcy na W ietrze; Ten, Ktry Nie M oe By Nazwany. Za
mieszkuje wielkie jezioro Hali. ty Z nak jest kluczem do jego
poznania. W sferze ywiow odpowiada on Powietrzu - sporom
wszelakim. Szuka go naley na W schodzie.
Cthulhu jest Panem Pochonitych, Inicjatorem Snw. O n to
zsya na Wybranych sny o dniach w czasie przed czasem, o wiel
kiej chwale, ktra nadejdzie, gdy gwiazdy pow rc na poprzednie
miejsce. pi on miertelnym snem w zatopionym miecie R'lyeh.
Lecz wkrtce nakarm iony m oc ziemskich kapanw i oddajcych
mu cze czarnych magw powrci do ycia. Wtedy to R'lyeh
wzniesie si ponad falami, i zgromadz si przed Jego obliczem
wszyscy wyznawcy. Otworz W rota M iasta, a O n przebudzi si
ostatecznie. Przedstawia go W odna forma Skorpiona, znana jako
Girtab - Dajcy lub Pobudzajcy, przed ktrym naley si poko
ni. Jest przypisany Zachodowi, miejscu mierci.
Shub-Niggurath to W ielka C zarna Koza z lasw z Tysicem
M odych; ziemska m anifestacja m ocy Staroytnych; przewodzi
sabatom czarow nic. ywioow natu r Shub-Niggurath jest Zie
m ia symbolizowana przez Znak Byka w niebiosach, a w wiecie
przez Bram Pnocnego W iatru.
Te i inne m oce U krytych Ktw, P rni z poza czasu i prze
strzeni czci si nauczyem . Przykazano mi bym nigdy nie zaprze
sta skadania im ofiar, palenia kadzide i w znoszenia modw;
w innym przypadku spotka m nie potpienie, ktrego adna zdro
wa istota nie m oe sobie uzmysowi. W imi Paktu. Albowiem,
kto raz wstpi na ciek, nie zejdzie z niej ju nigdy.
Naucz ci je wielbi. Zyskasz si ponad siam i, moce, ktrym
nie oprze si adna ziemska moc. Otrzymasz dary; bogactwa,
uwielbienie w oczach kobiet i m czyzn, bysk w oczach, wietli
sto duszy i ciaa, odwag, i uniesienie. Bdziesz mg wezwa
posuszne tobie duchy, sugi wierne, oddane po wszechczasy.
S peni twe rozkazy i pragnienia. Staniesz si wadc. Twa zapata
bdzie niczym w obliczu kunsztu, jaki opanujesz. Naucz ci.
26

Ksiga
Ostatecznych
Rytw

O czasach i - ja k ic h w ypatryw a naley


Kiedy zapragniesz wezwa Tych z Z ew ntrz, m usisz pozna
d o k ad n ie pory roku i okresy, w ktrych sfery krzyuj si ze
sob, a wpywy z P r n i sw obodnie przepywaj. M usisz obser
wowa fazy Ksiyca, ruchy planet, kurs S o c a przez Z odiak
i pow stanie konstelacji.
O stateczne Ryty z o sta n odpraw ione tylko w przynalenych
im porach. Oto i one: C andlem as (drugi dzie drugiego m iesi
ca), B eltane (wigilia pitego m iesica), Lam m as (pierwszy dzie
smego m iesica), R odm as (czternasty dzie dziewitego m ie
sica) i wito z m a ry c h dusz (wigilia jedenastego m iesica).
Wezwij przeraajcego A zathotha, kiedy S o c e znajdzie si
w Z naku B arana, Lwa lub ucznika, Ksiyc m aleje, a M ars
i S a tu rn znajduj si w koniunkcji.
P otny Y og-Sothoth podniesie si n a dwik tw ych inkantacji, kiedy S o c e wejdzie w ognisty Z n ak Lwa i nastpi go
dzina Lam m as.
Przeraajcego H astu ra ewokuj w N oc C andlem as, kiedy
S o c e jest w W odniku, a M erkury nachyli si pod odpowied
n im ktem .
Pro W ielkiego C thulhu tylko w wigili w ita Z m ary ch ,
kiedy S o c e czeka w D om u Skorpiona i w schodzi O rion. K ie
dy wito w ypadnie w chw ili, gdy pojawi si now y Ksiyc,
sia tw ych m odw bdzie wiksza.
Bagaj Shub-N iggurath, kiedy n a w zgrzach ja rz si ognie
B eltane, a S o ce znajduje si w D rugim D om u. Pow trz odpo
w iedni ry tu a w R odm as, gdy pojawi C zarna Posta.

J a k rozstawi k a m ie n ie i form ow a Krg


By stworzy B ram , przez k t r Ci z Z ew ntrznej P r n i m og
si zam anifestow a, m usisz w znie kam ienie w odpow iedniej,
jedenastostopniow ej konfiguracji.
W pierw ustaw cztery k am ien ie kardynalne, by w yznaczyy
kierunek c z te re c h wiatrw, kiedy skow ycz we w aciw ych
im porach.
N a P n o c y w znie k am ie W ielkiego C h o d u , ktry stwo
rzy B ram zimowego w iatru. Wyryj n a n im zn ak ziem skiego
Byka:
N a P o u d n iu (w odlegoci piciu krokw od k am ien ia P
nocy) ustaw kam ie niepoham ow anego aru, przez ktry wieje
w iatr letn i. N anie n a zn ak lwiego W a, czyli: 61
K am ie wirujcego pow ietrza bdzie w zniesiony n a W scho
dzie, gdzie w zeszo pierwsze Ekw inokcjum . N a n im w in ien
by wyryty znak, ktry nosi w sobie wody, a zatem : Z nak
W odnika ~ .
B ram a G rzm icy ch Potokw uczyni m oliw ym przejcie na
Z achodzie, w najbardziej w ew ntrznym m iejscu (pi krokw
od kam ien ia w schodniego), czyli tam , gdzie kadego w ieczora
um iera S o c e i pow raca cykl nocy. N a k am ie n an ie charak
ter Skorpiona, ktrego ogon siga gwiazd: ITU
N astpnie, w ok c z te re c h w ew ntrznych kam ieni, postaw
siedem pow iconych tym , ktrzy spaceruj po niebiosach.
Poprzez ich rozm aite w pyw y zostanie ustanow ione ognisko
mocy.
N a P nocy, w odlegoci trz e c h krokw za k am ieniem W iel
kiego C hodu postaw pierwszy gaz Saturna. W ten sposb w kie
runku odw rotnym do tego, w ja k im w druje S o c e zaczniesz

ustaw ia kolejne kam ienie Jowisza, M erkurego, M arsa, W enus,


S o c a i Luny, nanoszc n a odpowiadajce im znaki.
W sam ym rodku tej konfiguracji postaw O tarz W ielkich
S taroytnych i um ie n a n im piecz Y og-Sothotha oraz po
tne im iona A zathoth, C thulhu, Hastur, Shub-Niggurath i Nyarlathotep.

pieczc
Yog-Sothotha
I w ten oto sposb kam ienie stan si B ram am i, przez ktre
m oesz wezwa Tych z P oza czow ieczego czasu i przestrzeni.

3 0

Bagaj Ich pord owych gazw w nocy i kiedy w iato Ksi


yca niknie o b tc a j c sw tw arz w kierunku Ic h nadejcia
wymawiajc sow a i wykonujc gesty, ktre przynieli ze sob.
Bd chodziy po Z iem i ponow nie.

siy. Z nak Starszych Bogw posiada jeszcze je d n form i kiedy


jest ona wyryta n a szarym kam ieniu z M nar, suy wwczas
pow strzym aniu m ocy W ielkich Staroytnych.

O Z n a k a c h rozm aitych
W trakcie rytw bdziesz posugiw a si rozm aitym i znakam i.
M usisz nauczy si skada odpow iednio rce, by wykorzysta
ic h m oc. N ajpotniejsze znaki wykonywane s lew rk.
Pierw szym z n ic h jest Z n ak V O O R i w swej naturze stanow i
prawdziwy znak Staroytnych. Wykonuj go w tedy gdy bagasz
Tych, K trzy oczekuj za Progiem .
D rugim z n ic h jest Z nak K ISH . Niszczy on wszelakie bariery
i otw iera portale do O statecznych Planw.
T rzecim jest W ielki Z n ak K O TH, ktrym piecztuje si Bra
m y i strzee on cieek.
C zw artym jest Z n a k Starszych Bogw. C h ro n i tych, ktrzy
ewokuj pewne m oce w nocy, wypdza wrogie i przeciw ne

Z nak Starszych Bogw

Kiedy zapragniesz zapieczto


wa B ram y n a kam ieniu z M n ar
wyryj W ielki Z n a k S ta rsz y c h
Bogw i um ie go przed porta
lam i.
Kiedy zapragniesz n a k re li
Z n ak K oth, m a on wyglda n a
stpujco:

Znaki Mocy

Znak Koth
3 3

3 2

By wezwa potgi P r n i, by suy im we w aciw y sposb,


by otrzym a Ic h dary, by sp e n i sow a Paktu, m usisz nauczy
si sztuki tw orzenia in strum entw (zapachw, m aci i broni
m agicznych), ktre wykorzystasz w swej praktyce. Ic h uycie
w zm ocni twe in te n c je i uczyni myli ukierunkow anym i w stro
n, gdzie pow inny biec. Przycignie take wiele sug Staroyt
nych, z ktrym i bdziesz m g si porozum iew a i dokonywa
stosow nych do twej i ich m ocy targw. N iektre z n ic h ledz
bacznie po czy n an ia czow ieka na Z iem i i donosz o n ic h swym
w adcom . Zwaaj zatem na kady ze swych krokw! N ie spo
strzeesz nawet ic h kryjwek, ja k i ja nie spostrzegem w kapli
cy K hem ek. K ara za nieposuszestw o czy zerw anie Paktu jest
straszliwa. D ane m i byo w idzie, ja k zam anifestow aa si moc
samego Y og-Sothotha, ktry p o k n dusz swej ofiary. Cierpi
ona teraz w iekuiste m ki, rozryw ana przez tn c e bezksztatne
myli oprawcy, odradza si n a nowo, by ponow nie doznawa
ostatecznego cierpienia. Oto prawo cyklu. I MAS!

34

J a k stworzy z a p a c h Z k a u b y
Zkauba by czarow nikiem p o c h o d zcy m z planety zwanej Yuggoth, a znany jest z tego, i p osiada leg endarn ksig G horl
N igral'10' O trzym a j od dholi zam ieszkujcych wiat, ktry
znajdowa si pod p o w ie rz c h n i naszej ziem i. D ziki tem u
woluminowi zyska wgld w dziwne i niepoznaw alne zw yke
m u m iertelnikow i form uy i rytuay, ktre m ogy pom c mu
uratowa jego ojczysty wiat od przypom inajcych robactw o
szalonych i tu s ty c h istot. Legendy m drcw pusty m wi,
e podczas tej m agicznej operacji Z kauba z n ik n w chwili,
w ktrej u d a si ze specjalnym zadaniem ku gwiazdom, gdzie

10) Ghorl Nigraljest ksig, ktra, wedug legend, istnieje w jednym egzemplarzu. Tak zwa
na Ksiga Eibona powiada, e wiele eonw temu odkry j wanie Zkauba. Przekaza
j pniej kapanom zatopionego wiata Mu, ktrzy dopisali do rozdziay dotyczce
historii swego miejsca zamieszkania. Ksigaprz.etrwata katastrof i zostaa ukryta w za
ginionym miecie Yian-Ho. Spoczywaa tam w zapomnieniu przez wiele lat, pki nie
odkry jej niemiecki okultysta Friedrich von Juntz (1795-1840). Wraz ze swym przy
jacielem, Gotfriedem Mulderem, odby podr, do Chin do znajdujcego si w wysokich
partiach gr klasztoru. Tam te. von juntz mial sposobno zagbi si w w traktat.
Dowiadczenie to mocno wpyno na dalsze ycie okultysty. Po mierci von Juntza,
Mulder postanowi, i warto byoby zachowa wiedz, jak pozyskajego przyjaciel
z owego tajemniczego woluminu. W celu pozyskania penych informacji dotyczcych Ghorl
Nigral uy on hipnozy i odby wiele rozmw ze zmarym. Na podstawie sporzdzonych
w trakcie tych seansw notatek, Mulder napisa pniej ksik pod tytuem The Secret
Mystenes o f Asia, with a Cotnmentary on the Ghorl Nigral (Sekretne misteria Azji
wraz z komentarzem do Ghorl Nigral). Dzieo to ukazao si w Lipsku w 1847 roku,
i niemal natychmiast cay jego nakad zosta skonfiskowany i zniszczony przez wadze.
Mulder przeprowadzi si do Metzengersteinu, gdzie w roku 1858 zmar w zakadzie
dla obkanych (przyp. tum.).

35

nie istnieje w iato. M ieszkacw Yuggoth pozostaw i swemu


w asnem u losowi.
Jake okrutne bywa przeznaczenie! wiat za wiatem, ycie
za yciem, dzie po dniu; wszystko zalewa gstniejca smolista
lawa. W idziaem istot, ktra p rzyodziaa si w k sz ta t Boga
i w bia sztylet prosto w so ce. Z araza p o c h a n ia m iriady ga
laktyk. S zukam wyjcia, lecz nie wiem, czy takowe kiedykol
wiek odnajd. M oe jed y n ucieczk jest podporzdkowanie
si prawu K oniecznoci? C hciab y m przey cho dzie wicej
w cyklu p rzezn aczen ia, gdzie an io y zdaj si czernie i przy
biera szkaradne formy. Czy istnieje in n e wyjcie poza sposob
noci na to, by oblec si w ich ksztaty?
W dniu i godzinie M erkurego i kiedy w zrasta ksiyc, zbierz
rwne czci m irry, cybetu, styraksu, p io u n u , asafetydy, ywi
cy z gumy i pim a. Zmieszaj je wszystkie dokadnie tak, by
pow sta jed n o lity proszek.
Tak p o c z o n e skadniki um ie w naczyniu wykonanym
z zielonego szka i zapiecztuj je m osinym korkiem , na kt
rym znajduj si wyryte charaktery M arsa i Saturna.

X J1

T 6 a-M -i'

f t/

Charaktery Marsa

y - t o 'hst/t *1 v

Na Pnocy:
Ma Wschodzie:
Na Poudniu:
Na Zachodzie:

ZIJMUORSOBET, NOJIM, ZAVAXO!


QUEHAIJ, ABAWO, NOQUETONAIJI!
OASAIJ, WURAM, THEFOTOSON!
ZIJORONAIFWETHO, MUGELTHOR,
MUGELTHOR-YZXE!

Przykryj n a c zy n ie czarn y m ak sam item i o d w jak ie


miejsce.
Kadej z siedm iu nocy skp je w wietle ksiyca w cigu
godziny. C hro je przykryte m a te ria e m przed krukam i a do
zachodu soca.
W ten oto sposb kadzido zostao przygotowane. Posiada
ono tak m oc, e ten kto uywa go ze znajom oci rzeczy,
otrzyma m oe zdolno do zaw ezw ania i rozkazyw ania P ie
kielnym Legionom .
Kiedy jest ono uyw ane w O statecznych R ytach, m oe oka
za si jeszcze bardziej uyteczne, gdy doda si do je d n
cz prochw egipskiej m um ii.
Perfum Zkauby uywaj we w szystkich cerem o n iach S taro
ytnej Wiedzy, roznoszc go na yjce cisy lub dby. I kiedy
w pobliu przebywaj duchy, m glisty dym oczaruje i zafascy
nuje je, wic ic h m oc z tw oj wol.

t - p - v ,'K r

Charaktery Saturna
U nie naczynie kolejno w kierunku C zterech W iatrw i wy
powiedz gono najwysze sow a m ocy:

i"
3b

37

J a k stworzy p ro s z e k I b n G h a z i
M istyczny proszek m aterializacji:
N abierz prochy z grobowca, w ktrym kto spoczyw a dwie
cie lub wicej lat. N ie c h bdzie tego trzy czci. We sprosz
kowany am aran t - dwie czci; li bluszczu, ktry le a na
ziem i - je d n a cz oraz czyst sl - je d n a cz.
Zmieszaj wszystko w otw artym m odzierzu w dniu i godzi
nie S aturna.
N ad tak p o czo n y m i sk ad n ik am i wykonaj Z n ak Voor. Pro
szek schowaj w oow ianej kasecie, na ktrej wyryty zosta
znak Koth.

U ycie proszku:
Kiedy tylko zayczysz sobie obejrze m anifestujce si w po
wietrzu duchy, uywajc albo swej d o n i albo ostrza magicznego
m iecza, rzu szczypt proszku w kierunku ic h przybycia.
D obrze zrobisz kiedy w ic h obecnoci wykonasz Starszy
Z nak. W te n sposb wsy ciem n o ci nie w ejd do twej du
szy.

N am aszczenie Khephnes
Ktokolwiek pom ae sw gow m aci K hephnes, te n ujrzy we
nie prawdziwe wizje nad ch o d zcy ch dni.
Kiedy Ksiyca w iato w zrasta w swej mocy, w owietlonym
przez nie m iejscu p o w glinianym tyglu dobrej jakoci olej
z Lotosu. N iech bdzie pokropiony o drobin sproszkowanej
m andragory i dobrze zm ieszany rozw idlon g azi dzikiego
ciernistego krzewu. Kiedy to w ykona, wypowiedz in kantacj
Yebsu:
Jestem panem duchw,
Oridim bai, Sonadir, Episghes,
Jam je st Ubaste, Ptho zrodzon z Binui Sphe, Phas;
W im i A uebothiabathabaithobeuee
Daj m oc m ym czarom O Nasira Oapkis Shfe,
Daj m oc Chons-w-Tebach-Nefer-hotep, Ophois,
Daj moc! O Bakaxikhekh!
Dodaj szczypt czerwonej ziem i, dziewi kropli sody, cztery
krople balsam u z kadzida olibanum i kropl twej krwi, ktra
pochodzi z prawej rki. Zmieszaj wszystko i um ie naczynie
na ogniu. Kiedy cao z o staa dobrze w ykonana i kiedy po
w stan ciem ne opary, uczy Starszy Z n ak i zdejmij naczynie
z pom ieni.
Gdy m a si sch o d zi, um ie j w urnie, ktra w ykonana
jest z najprzedniejszego alabastru. Po czym ukryj j w znanym
tylko tobie m iejscu do czasu, kiedy nie poczujesz potrzeby jej

38
39

W dniu i godzinie S aturna, kiedy Ksiyc m aleje, zapal


wawrzyn i ga cisu, ofiaruj p o m ien io m ostrze, wypowiadajc
piciokrotnie zaczarow anie:

J a k w y k o n a z ak rzyw io ny m ie c z

Ba rza i

B arzai by w ielkim k a p a n e m ziem skich bogw w U lth arze.


Zgubio go jed n a k e pragnienie pozyskania wiedzy przynale
nej tylko istotom potniejszym od czow ieka. W swym szale
stwie c h c ia ujrze bogw samych! W spi si n a sam szczyt
gry Hatheg-Kla, gdzie pragn ujrze ta czce bstwa. Legendy
podaj, e zobaczy je, a one obdarow ay go specjalnym zna
kiem , zo o n y m z o c h ro n n y c h pieczci. Jeli znak te n dotknie
zwyky m iertelnik, to zyska w te n sposb olbrzym ie m oce.
N ie w iadom o m i jed n ak , ile jest w ty ch opow ieciach prawdy.
Badajc wiele ksig i studiujc wiele tablic, n a tra fie m jedynie
na stw orzony przez niego m iecz, ktry uywany w czarnoksi
skiej sztuce potny jest w swej mocy.
W dniu i godzinie M arsa i kiedy w zrasta Ksiyc, wykonaj
zakrzywiony m iecz z brzu. N iech posiada rkoje z najprzed
niejszego hebanu.
Na ostrzu p o w in ie n e w yry charakter:

Z drugiej strony takow y:

Ji o
40

HCORIAXOJU, ZOD CARNES, moc was przyzywam i pobu


dzam. O potne duchy mieszkajce w Wielkiej Otchani.
W odraajce i potne Imi AZATHOTHA przybdcie i dajcie
moc temu ostrzu, ktre wykonane jest wedle staroytnej Wiedzy.
Poprzez XEN TH O N O -R O H M ATRU , rozkazuj ci
O A Z IA B E L IS IE , poprzez YSEH YRO RO SETH A, wzywam ci
O N T Q U E L ISIE , i w rozlege przeraliwe Im i DAM AM IACHA,
o ktrym westchn Crom-Yha i grami zatrzs, moc zmuszam ci
O BARBUELISIE, su mi!Pom mi! Daj moc mym czarom, gdy
ta noszca znaki ognia bro posiada si wzbudzania strachu w sercach
wszystkich nieposusznych mym rozkazom duchw. Ona take towa
rzyszy m i wformowaniu wszystkich krgw, figur i mistycznych sigii
w operacjach Magicznej sztuki.
W Im i Wielkiego i Potnego YOG-SOTHOTHA i niezwycione
go znaku Voor (uczy go)

Dajcie moc!
Dajcie moc!
Dajcie moc!
Kiedy p o m ien ie sta n si b k itn e , bdzie to pew ny znak,
e duchy s tobie posuszne. P otem sch o d ostrze w przygoto
wanej m ieszan in ie sonej wody i ci.
Z apal kadzido Zkauby, jako ofiar dla duchw, ktre przy
zywasz, n astp n ie odpraw je do p rzy n alen y ch im siedzib
tym i sowy:
W Im i A Z A T H O T H A I YOG-SOTHOTHA, Ich sugi N YA R LA THOTEPA i poprzez moc znaku onego ( uczy Starszy Z nak), zwal
niam was; odejdcie z tego miejsca w pokoju i nie powracajcie pki was
nie przywoam.
41

Z apiecztuj po rtale Z n a k iem Koth.


M iecz zaw i w czarn y jedw ab i o d go, pki nie zapra
gniesz uczyni ze poytku. Ale zwaaj, by n ik t prcz ciebie
n ie p o o y n a n im rki, gdy m oc jego zostanie n a zawsze
utracona.

Alfabet

N u g - S o th a

C haraktery Nuga stanow i klucz do in n y c h planw. Wy


korzystuj je w sztuce tw orzenia talizm anw i we wszystkich
witych inskrypcjach.

V J U L > 3
A

Miecz Barzai

i n
H

nAJu n r
N

L > 3 c < r
T

Alfabet Nug-Sotha

42 |

43

***
Czas w aciw y poznasz. R zeczy sam e si dzia zaczn. N ie
spokojne sny, m arzenia, kt ry ch jasno, w yrazisto i malowniczo p o ra ci swym splendorem ; ludzie, dziwni ludzie
w czerni o niezw ykych podkronych oczach, ktrzy odwiedz
twe dom ostw o; krzyk dziecka; zgniy zapach unoszcy si przy
tw ym o u ; gosy syszane n a w ietrze bd w dzikim szumie
m orskich fal; kule w ietlne w idziane n a jaw ie; niem owl pa
trzce na tw arz tw z w ielkim zaufaniem ; kobieta o dugich
w o sa ch nazyw ajca si m dr; dziwny zew z gwiazd; one to
przek a ci m dro. W ypatruj tego dobrze. Bd gotw na
w ielk zm ian i n ie c h lk nie zm rozi twego serca. Poznae
najw aniejsze atrybuty do u cz y n ie n ia twej sztuki krlewsk.
Rol Znakw, kadzide i M iecza rozpoznasz w trakcie czynienia
tego, co Z ak azan e szarym m iertelnikom . Wyczekuj tej chwili
z utsknieniem .
Jednakow o nie pozosta bierny. Pracuj nad swymi talentami.
D do wielkiego zjednoczenia z m o c Tych, Ktrzy wyczekuj
na ciebie z utsknieniem . Spoczywaj w upieniu, spoczywaj
za w ielkim i pieczciam i, ktre ptaj Ic h w iekuiste pragnienia,
a Ic h myli b d z b e z u sta n n ie po najodleglejszych tunelach
w szechw iata. Lecz s sposoby na to, by wyj im naprzeciw.
S dary, ktre z e sa li w D aw nych D n iach , by czow iek uywa
ich dla potrzeb O czekujcych.

44

I n k a n ta c ja rozpoczynajca
kady ry tu a Staroytnych
OD TOL V IL ZAR ODO
V DRILPA VRAN TRIAN LU-LA
OLLORA BIAH DA
QUI-IN ZAPILA LA
Z PAGE IA-IDON OD MICALZO
LAP EMNA Z TRIAN SONF
ODTABA QUI-IN Z LA INSI
V DRILPA VRAN
CASARMG CHIS V MICAELZODO
BRIN NIISA AQLO OL COCACB
OD ZTRIAN TOL TORZULI
Co oznacza:
I w Bram ie otwartej
S taroytni si pojawi.
Teraz tam stoi czowiek,
Gdzie Oni zrazu yli.
Spoczywaj w spokoju Potni,
Gdy tu zapanuj ponow nie,
I we w adanie wezm ziem i, po ktrej stpali
W ielcy Staroytni,
Potni,
Nadejd w stosownej porze
I pow stan ponownie!

Gos H a stu ra

Z poza prom ieni Aldebarana,


O Niewypowiedziany, przybd!
Poka ty Znak!
IA! IA! Hastur!
U czy Z nak Kish.

Usysz gos przeraajcego H astura, usysz ponure westchnienie


wiru, szalony pd O statecznego W iatru, ktry m ro czn ie wiruje
pord m ilczcy ch gwiazd.
Usysz Tego, K trem u spom idzy w ow ych kw wydobywa
si skowyt pord w ntrznoci ziem skich. Tego, Ktrego niegasncy ryk w y p en ia bezczasowe niebiosa ukrytego Leng.
Jego m oc rozrywa las i m iady m iasto, lecz nikt nie pozna
rki, ktra uderza i duszy, co niszczy, jako e Przeklty kroczy
bez oblicza, jen o cu c h n ie . Jego posta jest ludziom nieznana.
Usysz tedy Jego G os w m ro czn y ch godzinach, odpowiedz
na zew Jego swoim. P o k o si i m dl, gdy przyjdzie, lecz nie
wymawiaj gono Jego im ienia.
N a o ta rzu zapal kadzido i t wiec, p o pergamin
z Jego im ieniem . S ta nastpnie w kierunku W schodu i wypo
wiedz nastpujce sowa:
Czuj w iatr na swej twarzy,
Sysz Twe trzepoczce skrzyda,
W ielki Niewypowiedziany, przyzywam Ci!
Podejd do wschodniego k ra ca krgu, poruszajc si w lewo.
N akrel w pow ietrzu Starszy Z n ak i wyszeptaj Jego Imi.
Podaj w lewo i w r do otarza. Tam wykonaj Z nak Voor
i w tym m om encie wypowiedz zew:
Przyzywam Ci!
O Niewypowiedziany,
Przybd z Jeziora Hali,
Ktrego skrcone chm ury i fale
Rozbijaj si o rozlege brzegi.
Przyzywam Ci!
46

Kiedy Hiady powstaj i Aldebaran godnie kroczy,


Przywouj Twe Imi!
O Ty, Niewypowiedziany, Ktry dosiadasz W iatrw,
Przybd!
Przybd z pochm urnych brzegw Hali!
Kiedy Hiady powstaj i Aldebaran godnie kroczy,
Sysz twe rozlege i potne skrzyda,
Ktre opocz pord m rocznych m rz przestrzeni,
Przybd! Przywouje Ci Twj suga!
Pord Hiad, przybd ze sm utnego mitycznego
Zakazanego wiata Carcosa,
Gdzie Ty, o Potny, Panem!
Pod poncym i czarnym i gwiazdami
I w trdow atym blasku dziwnych ksiycw
Ciebie przyzywam!
IA! IA! HASTUR!
Uczy Znak Kish.
Teraz powiniene poczu wiejcy w iatr i usysze opot skrzy
de nocy. Pozosta w m ilczeniu i skupieniu.
Kiedy ju poczujesz O becno, rzeknij te sowa:
Czuj w iatr na swej twarzy!
Sysz Twe opoczce skrzyda!
W itaj, O Niewypowiedziany!
Spal pergam in w ogniu wiecy. S tao si.

Co si tyczy N y a r l a t h o t e p a
Sysz Pezajcy Chaos, ktry w oa poza gwiazdam i.
Oni to bowiem stworzyli N yarlathotepa jako p o sa ca Swego
i odziali G o w Chaos, aby form Jego ukry na zawsze pord
gwiazd. Kto pozna tajem nice N yarlathotepa? Jest On mask
i W ol Tych, Ktrzy byli, gdy nie byo jeszcze czasu. Jest ka
p an e m E teru, M ieszkacem Pow ietrza. Posiada wiele oblicz,
ktrych n ikt sobie nie przypom ni. Przed N im zam arzaj fale;
bogowie dr, gdy sysz Jego zew. W ludzkich sn a ch szepcze;
kto zna Jego posta?
Zbierz zatem nastpujce in g rendienta: sier czarnego psa,
czarne wosy czow ieka, czarnego uka, c z arn ziemi, ma
K hephnes, popi, ostre kadzido, trzy wiece, je d n lub dwie
garcie p a c h n c y c h kwiatw, flet oraz c z arn krew i sperm.
Owe dwa ostatnie sk ad n ik i zmieszaj ze sob w wielkim sku
pieniu w srebrnym bd brzowym kielichu. P y n przykryj na
klika dni a stanie si czarny.
Przygotuj pom ieszczenie do ry tu au . Pow inno by w nim
absolutnie ciem no. Jedynym rdem w iata n ie c h bd zapa
lone przez ciebie wiece. Kiedy w swych tajem nych operacjach
m asz towarzyszy, n ie c h jed e n rozpocznie wydobywa z fletu
haaliw e tony. Pozostali uczestnicy gbokim tonem intonuj
Im i N Y ARLATH OTEP. Jeli sam , wypowiedz Im i na po
cztku i zacznij gra. N iech dwiki in stru m e n tu wprawi, e
poczujesz, ja k oddalasz si od zw ykoci. Porzu w adanie nad
swym c iaem , n ie c h robi to, co chce. Powoli zacznij wyobraa
sobie stojc w cieniu posta czarnego dum nego faraona.
Gdy poczujesz, e to pora, rozpocznij inkantacj:

YARLATHOTEP UNGOYUD ERFELCOPCECHEREF


NYARLATHOTEP TELAL... usysz mj gos!
Ty, Ktry p o c h o n ten wiat
I zrodzi szalestwo pord dzieci czowieka
NYARLATHOTEP AXBIM XENCH'ZY VAWEG
TELAL... usysz mj gos!
NYARLATHOTEP ALAL... usysz mj gos!
Duszo i Gosie W ielkiego A zathotha
DEPENGA BYFETH CHO REMAN URGARTH
Zanie moje pragnienia W ielkiem u Azathothowi
Bym m g uczestniczy w snach szalestwa
I smakowa Twe dary... usysz m nie!
NYARLATHOTEP FETH QICHI FETH
NYARLATHOTEP TELAL ALAL prowad m nie ku pragnieniom
Niech wola A zathotha bdzie m oim pragnieniem
Oto nocy ofiara i szalestwo mego pragnienia
Jestem mym pragnieniem ... usysz mnie!
AZATHOTH DEPENGA BYFETH CHO REMAN URGARTH
Otwrz krlestwo C thulhu dla m ych nocnych wdrwek
Tak, bym m g zatrz snem m ruczc:
AXBIM VAWAJEZA NAGUZ
I sny tego, ktry spoczywa w zatopionym Miecie R'lyeh
Niech stan si m oim i
AZATHOTH AXBIM JECHOVOG BOXATONG CHO LAXENGAB
Przez N yarlathotepa usysz m nie!
Teraz zmieszaj wszystkie sk a d n ik i oprcz m aci.
NYARLATHOTEPIE, Twe nasienie w tym naczyniu
TELAL ALAL
Twoje dzieci w m aci
Sny Cthulhu wij si wok
TELAL ALAL
Oto czego pragn!

NYARLATHOTEPIE pord O tchani


NYARLATHOTEPIE pord O tch an i Czasu i Przestrzeni
48

40

U gnie sk ad n ik i. Gdy to wykonasz, kontynuuj zapiew:


NYARLATHOTEP IJACEBOO
P ochonie ponow nie wiat
NYARLATHOTEP TELAL ALAL UNGOYUD MANGEIF NAGIIZ
IJACEEBO IJACCEBO IJACEEBO!
NYARLATHOTEP EDIN NA ZU!
Z am ilcz, po czym po chw ili krzyknij: BARRRA!
Teraz zga wiece i spocznij n a tro c h , pozostajc w abso
lutnej ciszy. W porcelanow ej m isie wymieszaj pow sta past
z m aci K hephens. Kiedy kadziesz si spa, wcieraj miesza
nin w czoo.
R ytua te n przeprowadzaj za kadym razem , gdy Ksiyc
wejdzie w now, czw art cz nieba.
Istnieje take i in n y sposb przyzw ania Jego W spaniaoci
w Swej Ziem skiej P ostaci. Z n a la z e m go n a stro n ica c h Ksigi
wielkiego maga, zwanej Ksig Eibona. Opisuje w niej wiele
r n y c h in k an ta cji i zakl, ktre dotycz take czczonego
przez niego Tsathoggui. Tam , wrd wielu rczn ie spisanych
wierszy, o d n a la z e m w ryt i spraw dziem jego m oc.
By go przeprow adzi m usi nadej pora burz. Kiedy tak si
stanie, udaj si na odlege od ludzkich siedzib wzgrze. We ze
sob niew ielki sztylet i klejnot o wielkiej dla Ciebie wartoci.
Zabierz rw nie pergam in z w ypisanym n a tw ym imieniem.
K iedy po m ro k a c h niebios przetoczy si odgos gromu, krzyknij
IA! N Y A R LA TH O TEP! N iech stanie si tak siedm iokrotnie.
W ok siebie zakrel sztyletem krg, a po jego wewntrznej
zawrzyj takow y napis, ktry doskonale w swym charakterze
bdzie tw orzy krg drugi:
N'GAI TAWIL A-UMR! KWY'LL D'GO WGLN WGLN
NYARLATHOTEP UNI N'GAI

Z oczernionej Prni
Ku lepemu chaosowi ojca nas wszystkich
przybywa On, odziany w noc.
Poprzez siedem zotych stopni
Wykutych w mrozie Kadath
Przybywa i do mnie
la! Nyarlathotep!
la! Nyarlathotep!
Przybd!
We sztylet, na ktrym znajduje si twa krew i kiedy po
nownie zahuczy grom, rzu go z w ielk s i na ziem i. On
poprzez t ciek przyjcia m usi p oczu krew, ktrej towarzy
szy gwatow no i strach.
Rzu take i klejnot oraz pergam in. Oto symbole, ktre Ci
da. Oto symbole, ktrym i jest.
Podnie sztylet i ponow nie uczy ze uytek. Spryskaj swym
yciem pozostae przedm ioty, a p o tem je d n kropl um ie na
swym czole.
Podejd do obrbu krgu. Odwr si w lewo i zacznij szyb
ko i po jego obwodzie do m om entu, w ktrym poczujesz, e
gwiezdne niebo stao si k a n a e m , ktry pozwoli jem u przeby
niezliczone przestrzenie.
Wtedy w r do rodka i zakrzycz:
Otwrz m i drog
UM R A TAWIL
Poprzez czas p een ktw
I przestrze zakrzyw ion
N iech przejcie bdzie wolne.
Bd wolny Pezajcy pord cieni Nocy!

Litery pokryj kroplam i twej krwi i zaintonuj Pity Psalm


N yarlathotepa:
50

51

Drugi Psalm N yarlathotepa

P s a lm y

N yarlathotepa

Oto adoracje, siedem psalmw N yarlathotepa,


nuci kadego m iesica z pierwszych siedm iu
warciu Paktu. Podobnie, rytua przed chw il ci
tylko w tym okresie. Potem jego m oc zblaknie
tego, co ci czeka.

ktre winienes'
m iesicy po za
podany, wykonuj
przed obliczem

Pierwszy Psalm N yarlathotepa


I

Yog-Sothoth
jest
I stworzyli G o dla Ich posannictw a
I oblekli w chaos, ktryjego m oc...
...Pomidzy gwiazdami
A m ateria jego pocztkowi podobna...
...I kocu
Istnieje w formie niepojtej
Poywia si w czasie nieznanym
Kto powinien znajego tajemnic?
Kto odway si zgbia Ich Prawa?
Lecz w kocu posiad swe miejsce
I osiad stajc si mlecznym obokiem gwiazd
A jego m oc dosiga sklepienia siedmiu paacw
Syszaem pezajcy chaos pomidzy sferami
Gdy planety dray i oddaway pokon
Ten, Ktry przynosi dary Myliwemu
Przybra potrafi mask woskow
I spyn midzy ludzi
Tak tedy pojawi si midzy Przypadkiem
I cuda nauczy czyni

52

nimi

Kiedy soce zasypia


A piaski pustyni spowija chd nocy
Kieruj swe oko ku niebiosom
By dostrzec Tego, ktry w o a o Posaniu
Zasiada On w spiralnej materii
A su mu mgawice i gwiazdy
Gdy Z eta Orionis i M erope oddaj cze
Ty, Ktry z zadum spogldasz na N ar M attaru
Zanie rado naszym Ojcom
0 Nyarlathotepie! Siedem onyksowych stopni w d
1 midzy ludzi wejdziesz
0 Nyarlathotepie! Siedem Bram prowadzi do poznania
wszystkimi
1 wznis si ponad O tch a .
Trzeci Psalm N yarlathotepa
Kiedy ognie z a p o n na wzgrzach
Kiedy S oce znajdzie si w drugim Domu
Kiedy czas nocy obrci sw twarz ku Pnocnem u W iatru
Kiedy chmury zakryj niebo
Kiedy spadnie pierwsza kropla krwi z przestworzy
Kiedy ptaki przerw swj piew
Kiedy Inicjator Snw z upienia powrci
Kiedy dzieci Saturna przy o tarzach si zbior
Kiedy miecz zalni i zbrukany zostanie
Kiedy Poszukiwacze midzy lustra wejd
Kiedy onyks nabierze pradawnej mocy
Czas nadejdzie Jego chway
I pokryje Ziemi swym cieniem

Czwarty Psalm N yarlathotepa


M aska kam ienna rozpaczy p en a
O zdobiona cieniami martwych lici
P o n ca koszmarno z nieba zesana
Ku chwale milczcego wzgrza
Korony drzew nad ziemi pochylone
Filary bram z konarw spltane
Kraina, gdzie Nienazwany si przechadza
A duchy w sobie znanym celu szybuj na skrzydach wiatru
Blade soce bez siy tchnienia ycia
Strumie szepcze i niczym lustro wabi
Stawy - czarne oczy - ich dna w trzewiach ziemi
Dzikie wzniesienia pene tajemnic
Dolina zguby z grobami natury
Tam Mrok peznie niczym sm o a najczarniejsza
je s t krok za mn, krok za dniem
Pity Psalm N yarlathotepa
Z zaczernionej prni
Ku lepemu chaosowi ojca nas wszystkich
Przybywa on odziany w noc
Poprzez siedem zotych stopni
Wykutych w mrozie Kadath
Przybywa i do mnie
Kadzie do na orbicie soc
Stapia si z pdem wiecznym niebios
I rozpywa w szepcie kosmosu
Oak' zi di arq
Ny har rut hotep kroczcy wrd piramid
Ze wzrokiem miaym
Z marzeniem daleko sigajcym
Sothis! Sothis! Sothis!

Szsty Psalm N yarlathotepa


Trzykrotno w Trjcy
Smutek, kaprys, hum or
Trjca w Trzykrotno
Nasienie, ktre spado z czeri nocy
Czerwie ksiycowa zamiast twarzy
Skrzyda z okiem w trzech barwach
O to misterium Twoje!
Ahtu, Ny har rut hotep, Niyharlat hotep
Nie M a Pokoju Przy Bramie
Nie M a Spoczynku Przy Bramie
Nie M a Gwiazd Przy Bramie
Nie M a Stworzenia Przy Bramie
Nie M a Czasu Przy Bramie
Nie M a Przestrzeni Przy Bramie
Przy Bramie Jeste
Sidmy Psalm N yarlathotepa
Liczba upada pord burzy i przemiany ktw
Jest to, co nie jest, nie wicej
Wszech-Jednia zamieszkuje w Ciemnoci
A w centrum Wszystkiego przebywa On, Ktry jest Ciem no
ci
I ta Ciemno stanie si wieczna, kiedy wszystko pokoni si
przed Onyksowym Tronem
Zapadnie cisza, ktra kojona bdzie oddechem Przebudzenia
Usysz cichy lam ent z ziemi twego przeznaczenia
Sowa szalestwa i choroby dzikiej
Gdy ja , jam jest ten, ktry skada Ci hod
W nadziei mierci cichej i gwatownej
Po owym okresie siedm iu miesicy, kiedy wszystko wykona
zgodnie z poleceniem ,
wiedz, i by to czas twej prby. M oesz
rozpocz praktyk prawdziwie Krlewskiej Sztuki, czary,
55

ktre wyw oaj u tw ych wrogw szalestwo, a u obojtnych lu


dzi podziw i uwielbienie. Staniesz si w zniosym ponad twych
daw nych braci i siostry. N ie znajdziesz zaspokojenia nurzajc
si w ich dzach, tobie bow iem dane bdzie dosign skle
pie niebios i o tc h a n i piekie. To twoja cieka. Zadziwisz si
jak e m g y posrd takow ych praw ide ziem skich, mia
si i radow a z m arn o ci kadego dnia, cieszy si tym, co za
suguje n a n iep a m i lub pogard w najgorszym, poniajcym
przypadku. N iech sow a te nie bd czcz g adanin szalonego
w drow ca. D ziaaj, a ujrzysz to na w asn e oczy. AL ZARAO
KITABU ZARAQ. Rzekem ci, dziaaj.

w ie ccy T r a p e z o e d r
Odziany w szkarat lnicy, m ien icy si c z ern i p o ch an iajc,
siadajcy w a sn wol ycia, sprow adzon zo sta z Yuggoth
n a Ziemi przez w ieccy Trapezoedr. W obsydianowej skrzyni
trzym ay go Starsze Istoty. S zczyciy si n im W aluzia, L em uria
i Atlantyda. M inojscy rybacy w yow ili go i podarow ali faraonowi w czerni, N ephren-K a, ktry strzeg go pilnie w labiryntach
Kish, gdzie odkrya go N itokris.
Oto okno, w ktre spojrze m oe kady, lecz prawie n ik t nie
odwraca od niego twarzy, bdc tym kim by. m iaek zatraci
w nim swe myli, p o c h o n ie go ciem no i ow ca M roku przy
bdzie ze wiata tysicy byskaw ic i stru m ien i w iate. Oczy
patrzcego posid blask i m dro b ezk sztatn a i nieludzka od
bije si w n ic h na zawsze. N iew ielu ludzi w ytrzym a spojrzenie
takiego czarow nika, gdy. jest on aw atarem samego W ielkiego
Posaca, a kade sowo, ktre znajdzie si n a u sta c h jego, m a
moc niszczenia i tw orzenia now ych wym iarw. M oc ponad
mocami. Sowo ponad sow am i. Czyn ponad czynam i.
Pajczyna utk an a ze strzpw zgstniaej ciem noci przyodziewa si w k sz ta t dumy, ktra zasiada na tro n ie wiatw.
za z oka w jdrze istn ien ia zrasza p o p io y w y m a ry c h a rc h a
niow, a cyklopowe m ury trz s si z tsknoty za c z u o c i
mroku muskajcego z w ysokoci ic h grube cielska.
P o c h o n m nie m ajestat, a chw ile zaledwie w ejrzaem w ten

artefakt. Nie byy to echa Zin, ani Zoth, ni Yaddith, lecz rozrywajce myli me

5b

57

i pragnienie n iek o c z ce si naw et w bezdennej studni nauki


0 tym , co czow iecze.
O stateczno n ie posiada swego c ia a , a je d n a k zam ieszkuje
je ja k robak w trupie. Dlatego m oesz podziw ia j w c a y m
splendorze i wielbi m io c i ponad m io cia m i. N ic innego
n ie m a w artoci.
T rapezoedr ukryty jest za z a so n przejrzenia i przykryty
p y em niew iedzy Kish. N ie zna n ik t sposobu, by odkry go
1 uy w sposb waciwy. W rd gstych dymw kadzide oraz
ru in niew idzialnych piram id tru d n o dostrzec jego blask, a na
dworze N itokris za to n w gb iach czerwonego w ina.
Istnieje je d n a k e cieka dostpu. Najbardziej w y niosa spo
rd w szystkich ziem skich kobiet; najpikniejsza, doskonaa, lu
biena i niew inna. Ta, ktrej podobizna czyni ludzi niewolnym i.
O na oto stw orzya B ram . Nitokris! W ielbi ci kadym uderze
n iem serca mego i kadym ru ch em opadajcych powiek.
We p u c h a r krysztaow y. N ie c h brzegi jego w y p e n i si
czarnym aksam item atram en tu . Kiedy zajrzysz w jego gbi
i skupisz si n a to n i smolistej, otw orz si w rota do strum ie
ni myli staro y tn y ch bytw i dojrzysz p o sa n ie , ktrym Los
obdarzy P ezajcy Chaos. P rzeszo stanie ci przed oczym a,
obrazy teraniejsze zalej twj um ys, a przyszoci chw ile wy
p y n w yrane i czytelne niezw ykle.
Jest tak e sposb na to, by odtworzy fragm ent wielkiego
Lustra N itokris. G dy n a p e n isz p u c h a r atram entem , ustaw go
n a o tarzu przed zw ierciadem . O tarz ten m a by pokryty
czarnym m ate ria e m . K ielich za pow inien by ustaw iony na
p ieczci K apanki.

Klknij przed o tarzem , wykonaj Z n ak K ish i wypowiedz


te oto sow a:
N itokris, N ephren-K a, N y h ar rut hotep
Kaddishu, Ia Z ara
Tas dei Zeul
Kaddishu, N itokris
la Kakkam u Zeres
Ssat Araq! Ssat Araq!
G dy wymawiasz ostatni wiersz, lew rk podnie kielich
i wylej skryt w n im zawarto wprost na zw ierciado. N iech
gsty p y n cieka z gry a d. Lustro bdzie spkane, lecz gdy
w sztuce tej osigniesz pew n sprawno, zdziw ienie w yra
oczy twe, kiedy si przekonasz, jak wiele rzeczy przeniknie przez
ten artefakt do tego wiata i jakie w ym iary ujrzysz po jego dru
giej stronie. Zam iast atram entu wykorzysta te m oesz proszek
Ibn G hazi. Czytaj wwczas z osiadych na szkle ctek.
W iedz, e czasem siy p o tn e wykorzysta m og lustro po
to, by znale poyw ienie dla w iecznie go d n y ch cielsk swych
bogw. A n io y z Z achodniego O kna m anifestuj swoje cienie,
a Ogary T yndala to p i k y w szyi nieostronego czarow nika.
Zabezpiecz si dobrze! Lustro stawa si bdzie
coraz ywsze. Z a c zn ie przyciga byty obce
i niezn an e. W skazane bdzie, jeli w kom
nacie prb stosowny krg o c h ro n n y przy
gotujesz, a lustro pokryjesz zn akam i:
A

L
L
A
_)
i

Piecz Kapanki
58

>
c
A

>

r
n
50

Im p o w ierzchnia lustra zawiera bdzie m niej okalecze,


tym wyraniejsze bd wizje, a klasa w abionych istot bdzie
wysza. W tedy take ujrze m oesz sam K apank, a w p rze
pastnej czern i jej oczu dostrzeesz nigdy nie zaspokojone p o
danie. Uyj stosow nych form u, a c ia o jej odziane w sukni
niew idzialnoci przedostanie si do twego wiata i dopeni si
Proroctw o Jedenastu K om nat. M io i ekstaza zrosz dusze
maga, gdy O na obdarza tylko sp enieniem .
Czasem przeniknie przez nie W ielki P o san iec, gdy cieki
P rzezn aczen ia m og wytyczy jem u tak drog. Nieszczsny
ten, kto nie jest przygotowany na takie spotkanie. Raduj si
jed n ak e ty, ktry przyzw a awatary Jego, a on sam ukaza ci
si w swej asce niezm ierzonej. Korzyci p ynce z blu pocze
n ia um ysw i sm utek traw icy wskutek pozyskania mdroci
bezdennej p rz e p e n i ja twoj po wieki.

W ezwanie Yog-Sothotha
Czas to bowiem n a w ezwanie Y og-Sothotha, poniew a jest On
Bram i wie, skd przybyli S taro y tn i w czasach przeszych
i gdzie nadejd, kiedy pow rci cykl.
Pamitaj wszelako, i gu p cam i s ci magowie, ktrzy p o
raeni sw saw i w ykorzystujcy w nadm iarze d a n im
moc, rozwaaj S taroytne Siy, jakoby byy one zw ykym i
demonicznymi istotam i. D em ony s zaiste posuszne takowym
rzeczom, jak talizm any, zaklcia czy egzorcyzmy. Ci z Poza
traktuj cae ziemskie czary jako czcze i nie posiadajce mocy,
a czarownikw, jako dzieci, ktre c h c kierow a w iatram i. Naj
potniejszy z nich , Ibn Al-Kadil, w mojej obecnoci zapragn
narzuci Jem u sw w adz. R zek w swej pysze, e w ystarczy
pozna i wymwi Jego im i, a zjawi si niechybnie. Lecz gdy
wymwi si je gono, to dusz maga obejmie szalestwo i c h o
roba. Ibn Al-Kadil obwarowa si najpotniejszym i wywarami,
talizm anam i i w icym i czaram i. Jed n ak e nim doczeka
czasu przyzwania, On pojaw i si sam, a artefakty okazay si
stosem byskotek. I zostay rzucone pogardliwie do m ych stp
zanim On nie z n ik n tak szybko, ja k tu przyby. Ostrzegam
zatem, e Staroytni nie s p o su sz n i zaklinaczom , lecz pogar
dzaj nim i, a czasem w rcz p rzech o d z przez ich c ia a , niczym
przez otw art Bram . Zawsze miej szacunek i pokor. To m oce
zgrom adzone w twym umyle, cze Im oddawana, karm ienie
Ich i boja b d twym i przym iotam i; nigdy ch panow ania
n ad N im i, gdy twj czas jest tkany przez Ich sieci.
Jeeli chcesz go przyw oa, musisz zaczeka a S o ce znaj
dzie si w Pitym Dom u, a S aturn znajdzie si w koniunkcji
z dwom a innym i planetam i. Wejd wwczas pom idzy kam ienie
61

60

i nakrel w ok siebie Krg ewokacji, rysujc figury zakrzywio


nym m istycznym m ieczem Barzai.
Okr go trzykrotnie w lewo i sta z tw arz zwrcon na
P o udnie, intonujc zaklcie, ktre otworzy Bram.
Zaklcie:
O Ty, Ktry zamieszkujesz w ciemnoci Zewntrznej Prni, zaklinam
Ci; przybd ponownie na Ziemi!
O Ty, Ktry przebywasz poza Sferami Czasu, usysz me baganie.

U czy Z nak Caput D raconis Q

Uczy Znak Cauda D raconis


TALUBSI! AD U LA! ULU! BAACHUR!
Przybd, Yog-Sothoth!Przybd!

I wtedy pojawi si przed to b i przyprowadzi swe Kuliste


Ciaa i udzieli ci prawdziwej odpowiedzi na wszystko to, czego
zapragniesz wiedzie. I ujawni ci sekret Swej pieczci, dziki
ktrej osigniesz ask ujrzenia Staroytnych, kiedy ponow nie
przejd si po Ziem i.
A kiedy przem inie Jego godzina, kltwa Starszych zostanie
na rzucona i wyw oa go poza Bram , gdzie bdzie przebyw a
poty, nie zostanie ponow nie przyw oany.

O Ty, Ktry Bram i Drog, przybd na wezwanie Twego sugi.

U czy Z nak Kish


BENATIR! CARARKAU! DEDOS! YOG-SOTHOTH! Przybd!
Przybd! Wypowiadam sowa, zrywam Twe okowy, pie
cz jest zam ana. Przejd przez Bram i wejd do wiata,
ktry czyni Twym potnym Znakiem!
U czy Z nak Yoor
N akrel Ognisty Pentagram i wypowiedz inkantacj, dziki
ktrej W ielki zam anifestuje si przed Bram:
Inkantacja
Zyweso, wecato keoso, Xunewe-ruromXeverator, menhtoy, Zywethorosto zuy, Zururogos Yogsothoth!Orary Ysgewot, homor athanatos
nywezumuros, YsechyrorosethXoneozebethoosAzathoth!Xono,
Zuwezet, Quyhet kesosysgeboth Nyarlathotep!; zuy rumoy quano
duzy Xeuerator, YSHETO, THYYM, quaowe xeuerator phoe nagoo,
Hastur! Hagathowosyachyros Gaba Sub-Niggurath!meweth, xosoy
Vzewoth!
63
62

Z acza ro wan ie K u l i s t y c h Cia


Wiedz, e jest trzynacie Kulistych C ia Yog-Sothotha i s one m o
cam i sfery Pasoytw, Jego sugam i i speniaj Jego rozkazy.
Przyzywaj je, kiedy tylko czego zapragniesz, a one obdarz ci
swymi m ocam i, gdy wezwiesz je inkantacjam i i uczynisz znak.
Posiadaj rozm aite im iona i pojawiaj si w wielu form ach.
Pierwszym jest GOM ORY, ktry pojawia si pod postaci
w ielbda ze z o t koron. Rozkazuje on dwudziestu szeciu
legionom piekielnych duchw i obdarza w iedz na tem at wszyst
kich m agicznych klejnotw i talizm anw .
Drugim duchem jest ZAGAN, ktry pojawia si jako wielki
byk lub budzcy groz aspekt Krla. Trzydzieci pi legionw
sk a n ia si przed nim , a on naucza tajem nic m orza.
T rzeci, zwanym jest SYTRY. Przyjmuje form wielkiego
ksicia. Posiada szedziesit legionw i wypow iada sekrety
n a d ch o d zcy ch czasw.
E L IG O R jest czw artym duchem . Pojawia si pod postaci
czerwonego czow ieka z w ie czc jego czoo elazn koron.
R w nie rozkazuje szedziesiciu legionom i daje wiedz, jak
zw ycia w wojnie i opowiada o m ajcych nadej bitw ach.
Pity duch nazyw a si D U R S O N . Pojawia si jako kruk
z dw udziestom a dwoma znajom ym i dem onam i. M oe odsoni
wszystkie ukryte sekrety i opowiedzie o przeszoci.
Szstym jest VUAL. Jego form jest ciem na ch m u ra i m oe
naucza w szystkich staroytnych jzykw.
Sidm ym jest SCOR, ktry pojawia si jako b iay w. N a
twe rozkazy przyniesie pienidze.

A L G O R jest smym duchem . Pojawia si w postaci podobnej


do muchy. M oe opowiedzie o tajem nych rzeczach i obdarzy
askam i w ielkich Ksit i Krlw.
Dziewitym jest S E F O N . Pojawia si jako czow iek o zielo
nej twarzy i posiada m oc wyjawiania m iejsc, gdzie znajduj
si ukryte skarby.
Dziesitym jest PARTAS. Przyjmuje form wielkiego spa,
i m oe opow iedzie ci o m o cach zi, kam ieni, a take rzec,
jak sta si niew idzialnym i jak odzyska utracony wzrok.
Jedenastym duchem jest GA M OR, i kiedy pojawia si jako
czow iek, m oe w cudowny sposb pow iedzie ci, jak zdoby
aski w ielkich ludzi i jak odpdzi kadego strzegcego skar
bw ducha.
D w unastym jest U M B R A . Pojawia si jako gigant. M oe
przenie pienidze z m iejsca n a m iejsce, jeli tak m u nakaesz
oraz wzbudzi m io kadej kobiety, k t r podasz.
Trzynastym duchem jest ANABOTH, ktry przyjmuje posta
tej ropuchy. Posiada m oc, by nauczy ci przebiegej sztuki nigromancji. M oe rwnie odpdzi kadego diaba, ktry ci prze
szkadza, a take opowiedzie o dziwnych i ukrytych rzeczach.
Jeli zechcesz zawezwa owe C iaa, m usisz wpierw naryso
wa na ziem i te n oto znak:

I przyw oa je tym i sowy:


EZPHARES, OLYARAM, IRION-ESYTION,
ERYONA, OREA, ORASYM, MOZIM!
Tymi sowy i w Imi YOG-SOTHOTHA,
Ktry je st twym m istrzem ,
6 5

64

wykonuj najpotniejsze przyw oanie i przyzywam ci


O (imi przywoywanego).
Ty, ktry m oesz wspom c m nie w godzinie potrzeby
Przybd! Rozkazuj ci poprzez Z nak Mocy!
Wykonaj Z n a k Voor.

Z a k l c i e W i e lk i e g o Cthulhu
Ph'nglui mglw'nafh C thulhu R'lyeh W gah'nagl fhtan

W tenczas duch pojawi si przed to b i sp e n i twe ycze


nia.
Jeli je d n a k pozostanie dla twego oka niewidzialnym, roz
rzu proszek Ibn G hazi, a on n a ty c h m ia st przyjmie waciw
posta.
Kiedy zechcesz w ypdzi ducha, ktrego zawezwa, wyma
znak zakrzyw ionym m ieczem B arzai i wypowiedz te sowa:
CALDULECH! DALMALEY! CADAT!
I zapiecztuj Z n ak iem Koth.
Jeli podczas swego pojaw ienia si duchy uparcie odmwi
m w ienia, trzy k ro tn ie przetnij pow ietrze m ieczem i powiedz:
A D R IC A N O R O M , D U M A SO ! a ic h jzyki rozw i si i zosta
n zm uszone, by udzieli ci prawdziwej odpowiedzi.

Wiedz e pi On z m a ry m snem od wiekw niezliczonych. Ten,


Ktry pogrony by w tym stanie przed n a ro d z in a m i czow iek. Ten, Ktry jest zm ary, ch o pic czeka. Pow stanie, a jego
czas jest coraz bliej. R obak nie zepsuje zepsutego. Czas jest
niczym przy Jego trw aniu. E ony nie s w stanie w yrzdzi mu
krzywdy, gdy c ia o Jego nie jest ziem skim c iaem .
Zamieszkuje w R'lyeh. Przebywa w bezczasow ym nie przez
Tych, Ktrzy pragn pow strzym a ciem no Z ew n trzn y ch
Piekie i pow strzym a p rze z n a cz e n ie C zow ieka. C iem no
jednake zwyciy, a p rzeznaczenie C zow ieka jest przypiecz
towane i wyryte.
Gwiazdy w ska czas Jego nadejcia i kiedy sfery p rz e tn
si O n powstanie. W ielki C thulhu pow rci i uzbrojony w m ci
we szpony zada cios Starszym P an o m i rozedrze ludzk dusz.
Ziemi opanuje n ieprzerw ana noc.
Jego sugi m ieszkaj pom idzy ludem twoim . Zwaaj, o cz e cze, nadejd potajem nie niczym zodzieje pord nocy. Nie m aj
respektu ni przed czow iekiem , ni przed jego sabym i bogami.
S zalepieni wol m istrza.
Mj brat, Ibn G h azi, oczym a, ktre nie m ia y powiek, wi
d z ia koniec czasu czow ieka, cho Ich kltw a nie pozw alaa
ujrze objawienia. Teraz, potpion, cierpi niek o czce si m ki
w L ochach Zin. Jego usta s zapiecztow ane, jzyk odjty. Nie
m oe mwi ani opakiw a swych m k. S ta si sug Shoggotha, pki Staroytni nie upadn.
Y og-S othoth zna Bram , przez k t r pow rc S taroytni. K ie
dy gwiazdy zblakn,
a ksiyc ju nigdy wicej nie zawieci,
czarne soca wzejd i zajd; W ielki C thulhu przebudzi

66

67

si i wiat usyszy jego zew z gbin. Zew tysicy gromw


i Bram a zostanie otw arta. Pow rc.
Opakuj swe przeznaczenie, czow ieku, gdy ziem ia stanie
si pusta i zrzucona na wieki w o tc h a rozpadu. W swym
grobowcu w R ly eh pi wielki C thulhu. P iecz, ktr Oni uy
li przeciw ko niem u, nie bdzie skuteczna po wszechczasy To
rodzaj ludzki przeam ie j w swej gupocie. I wtedy powstanie
W swej niew idzianej ignorancji zniszczy ni przdzc niemier
telno. Pknie niebo i oceany i w y o n i si ogie, a firmament
zakryje jadow ity cie staroytnego C thulhu.
Ja, Alhazred, syszaem jego pacz, moje oczy widziay zakaza
ne Znaki. Boj si gosu nocnego w iatru. Boj si o czowieka.

Usysz mnie Panie Snw!


W twej wiey w R 'lyeh ci zapiecztowali,
Lecz Dagon rozerwie przeklte wizy
I Krlestwo Twe powstanie ponownie.
Ci z Gbi znaj tajemne Twe Imi,
Hydra zna Tw kryjwk;
Daj mi znak Twj
Bym mg rozpozna Tw wol na Ziemi.
Kiedy umrze mier, Twj czas nadejdzie,
Inie zaniesz nigdy wicej;
Obdarz mnie moc uciszania fal;
Bym mg usysze Twj Zew.

Ph'hglui mglw'nafh C thulhu R'lyeh W gah'nagl fhtan.


Kiedy ostatnie sowo um rze w pow ietrzu, tabliczk R yleth
P o zn aem suplikacj dla tych, ktrzy pragn posiada wadz
nad swymi sugam i. Czas nadejdzie, w to nie wtpi. Plugawy
c a u n pokryje ziem i. Lecz panow a w tenczas nad motochem
prostym , radow a si w chw ili ostatniej, spoglda ywym
w zrokiem n a spadajce na wszystkie strony wiata gwiazdy,
oto, oto bdzie dar dla krlw. A potem n ie c h pochonie nas
pieko.
W dniu i godzinie Ksiyca, kiedy S o ce znajduje si w Skor
pionie, przygotuj woskow tabliczk i wyryj na niej pieczcie
C thulhu i Dagona. Okad j k adzidem Zkauby i od w bez
pieczne m iejsce.
W wigili wita z m a ry c h musisz odby podr do opusto
szaego m iejsca, gdzie wysoka ziem ia spoglda na ocean. We
tabliczk w praw rk, a lew uczy Z nak Kish. Ponisz
ink an tacj wyrecytuj trzykrotnie.

rzu w fale, m w ic:


W Swym Domu w R'lyeh Z m ary C thulhu czeka, pic, je d n a k
powstanie ponownie, a krlestwo Jego pokryje Ziemi.
I wtedy przyjdzie On w tw ym nie i pokae Swj znak,
z pomoc ktrego ujrzysz sekrety gbi.

3V

Inkantacja
O Ty, Ktry spoczywasz zm ary, ale zawsze snisz,
Usysz, ja k Przywouje Ci Twj suga.
Usysz mnie, O potny Cthulhu!
68

Tabliczka R Tyech
69

K apanka siada ponow nie i wypow iada sowa:


PH'NGLUI MGLWNAFH CTHULHU R'LYEH
WGAH'NAGL FHTAGN,

Celebracja C t h u lh u
Z a n im przyw oasz Go ze swej siedziby, pow iniene odda Jem u
odpow iedni cze i przyj jego Hosti, Sakram ent Gbi.
N iech cerem onia zostanie odpraw iona w zam knitym i sabo
owietlonym pom ieszczeniu. N iech n ie bdzie tam adnych jego
wizerunkw, gdy zam anifestuje si jedynie poprzez Hosti. Na
sobie n ie miej tak e adnych am uletw lub ozdobionych szat.
N ie c h towarzyszy ci k a p a n k a oraz dwoje sug lub czcicieli,
a kady z n ic h m a trzym a bben. Ty za przygotuj sztylet,
kielich, ktry przed ry tu a e m zo sta n a p e n io n y so n wod
Z niego to przyjm iesz S akram ent.
N a rozsypanej biaej kredzie ustaw sym etryczny trapezoid. Jego krtsze kraw dzie m aj by skierow ane na zachd.
Usid i take odw r si w tym kierunku, stawiajc przed
sob kielich. N ie c h k a p a n k a sidzie po stronie wschodniej,
spogldajc w twe oczy. S udzy n ie c h zajm m iejsca na P
nocy i P o u d n iu .
Ty i k a p a n k a w stacie. N ie c h ona trzym a sztylet, ktrym
n ak reli n a wszystkie strony w iata Starszy Znak. M a zacz
od grnego p u n k tu lewej strony figury. N iech wpierw wyko
n a rysunek na Z achodzie, a potem n ie c h odw raca si w lewo.
U czy Z n a k rk. W trak cie k relen ia kadego Znaku wym^
w iajcie te oto Im iona:
N a Zachodzie: CTHULHU,
na Poudniu: YOG-SOTHOTH,
n a W schodzie: H A S T U R ,
na Pnocy: SHUB-NIGGURATH.

ktre oznaczaj:
W Swym domu,
w R'lyeh z m a ry C thulhu spoczywa pic.
Wszyscy odpowiadaj n a jej zew:
IA! IA! CTHULHU FHTAGN
Kapanka i k a p a n zaczynaj pow tarza t oto m an tr:
CTHULHU R'LYEH FHTAGN
Niech do zapiewu p rzy cz si sudzy i n ie c h wybijaj ryt
miczne dwiki n a swych in stru m en tach . Sprawi to, e w trapezoidzie obecna bdzie pew na Jego forma. Ty ucisz si po pewnym
czasie, przygotowujc si na Z jednoczenie. Kucnij bd usid.
Rozewrzyj nogi, a rce z n a kolanach. O to pozycja, w ktrej
On ni. Skoncentruj si na przyw oaniu Jego w izerunku i poczuj,
jak myli Jego przenikaj twj um ys oraz ciao.
Kiedy poczujesz, e w trapezoidzie d o k o n a a si P rzem ian a,
a poznasz to po tym, ja k zrobi si cieplej ni zwykle, lew rk
przenie skryte tam m oce do k ielicha.
W tym m om encie twoja istota zo stan ie zaw ad n ita przez
bdzce po zakam arkach m gaw ic Jego sny. W ymw gono
Jego imi. N iech zapanuje cisza.
Bez wzgldu n a to, ja k bdziesz wyczerpany, podnie kielich,
upij ze wod i podaj go k a p a n c e , ktra po spoyciu sakram en
tu odda go w rce rw nie u c z estn ic z cy c h w kom unii sug.

71
70

Potem , ponow nie wykonajcie Starszy Z nak, wymawiajc


wszystkie odpow iednie im io n a i w splnie wyrzeknijcie n ast
pujce sowa:
K om unia z o staa przyjta.
Zam ykam y wityni m oc Znaku.

P r z yw o a n i e S h u b - N ig g u r a t h W

C zern i

Przywoa Shub-N iggurath m oesz w m iejscu, gdzie zo stay


rozstawione kam ienie. Ten, kto zna znaki i wypow iada sow a
zostanie obdarzony w szystkim i ziem skim i przyjem nociam i.
Kiedy Soce wejdzie w zn ak B aran a i czas nocy nadejdzie,
zwr sw twarz w kieru n k u P n o c n eg o W iatru i odczytaj
gono te oto sowa:
Iah! SHUB-NIGGURATH!
W ielka C zarna Kozo Lasw.
Przyzywam Ci!
Klknij.
Odpowiedz na w oanie Swego sugi,
Ktry zna sowa mocy!
Uczy Z nak Voor.
Powiadam, podnie si ze snu
I przybd z tysicem innych!
U czy Znak Kish.
Wykonuj znaki, wypowiadam sowa,
Ktre otwieraj wrota!
Przybd, powiadam , obracam Klucz,
Teraz! Chod po Ziem i raz jeszcze!

73

Wgle skrop z a p ac h a m i perfum , nakrel sigil Blaesu i wypowiedz sow a m ocy:

ZARIATNATMK, JANNA, ETITNAMUS,


HAYRAS, FABELLERON, FUBENTRONTY,
BRAZO, TABRASOL, NISA,
VARF-SHUB-NIGGURATH! GABOTS
MEMBROT!

R yt P rz e m ia n y
Sigil Blaesu

I wwczas C zarna ponow nie przybdzie przed twe oblicze,


a z n i Tysic Rogatych, ktrych wycie pow stanie z Ziemi.
Pow iniene w nie przed n im i T alizm an Yhe. N a jego widok
p o k o n i si przed twoj m o c i odpow iedz na twe dania.

Wykonujc ten ryt zjednoczysz si z aspektem Pierwotnego


Krzyku z Prni, bezforem nym k s z ta te m A zathotha. Jest to
bardzo niebezpieczna cerem onia. W iedz, e gdy przeprowadzisz
j, utracisz sw tosam o.
Niech kom nata tonie w cakow itej ciem noci. Z apal cikie
kadzido i usid w niewygodnej pozycji.
Zapal opium zm ieszane ze styraksem .
Potem wydaj z siebie krzyk. N iech jego m oc wydobdzie
si z odka, a potem n ie c h opanuje c a e twe c ia o . Poczuj,
jak rozrywa twe c z o n k i i um ys. N ie c h trw a i trwa, a po
wieczno, a stanie si tre c i twej istoty. Potem , poczuj, jak
miejsce, z ktrego go wydobye zam ienia si w porywajcy
wir czerni.
Uwolnisz si ze swej osobowoci. Twj um ys p rze tn obce
ci niegdy myli, a twa wiadomo rozproszy si w kosm icz
nej otchani nieskoczonoci.

Talizman Yhe
Kiedy zapragniesz odpdzi tych, ktrych wezwae, zainto
nuj sow a:
IMAS, WEGHAYMNKO, QUAHERS, XEWEFARAM
Z am k n one Bram, a ty zapiecztuj j jeszcze Znakiem
Koth.

74

75

Form ua D h o -H n a
Kady, kto wykona ten Ryt z praw dziw ym zrozum ieniem
przejdzie przez Bram y Stw orzenia i w niknie w O stateczn
O tc h a , k tr zamieszkuje mglisty P an S'ngac. Od wiekw
rozw aa on Tajem nic Chaosu. F o rm u a ta jest pierwsz, ktra
um oliw ia podre po k rain a ch , ktre cho s pord ziem
skich, niew idoczne s dla czow ieczego oka. Skryte s bowiem
w m idzyktnych szczelin ach i w ym iarach, o ktrych nikt nie
mie naw et m arzy. Czasem tylko W ielki C thulhu zsya wybra
nym ich tch n ie n ie w na poy zapam itanych snach, koszmarach
i n o cn y ch w idziadach.
Kiedy raz otworzysz owe W rota, wiedz, e one stworz
ci m oliw o p rzem ieszczan ia si take i pord gwiazd tak
ja k Ci, K trzy tak ie drogi u czynili. Pam itaj je d n a k e , i
w drwki te m og p o c h o n ci do tego stopnia, e nijak
bdzie znale ci drog pow rotn. Jest zatem skryte w tym
wielkie niebezpieczestw o. M oesz by przez eony skazany
na w ieczn tu a c zk wrd n ie z n a n y c h m gaw ic i galaktyk
starszych n i jakiekolw iek z n an e ci c ia o niebieskie. Tam
te nap o tk a m oesz p rzeraajce M i-G o, pokryte szlam em
skrzydlate grzyby, ktre w iernie s u swym Panom , a jeli
wierzy legendom , p o c h o d z z Yuggoth. N ieszczliw y ten,
kto pozna ic h m oce, bez zaw arcia przym ierza. W iedz rw
n ie , e c h tn ie one pak tu j i istn iej pew ne tajne form uy
pozw alajce n a p rzyw oanie ic h i zaw arcie targu. Posiadasz
w ystarczajc m oc, by w iedzie, ja k z n im i si porozum ie
i ja k je przyw oa. W sferach, w ktre m oesz si zagbi,
istnieje wiele in n y c h istot, dem onw i dziw. D aleki jestem
od n azyw ania ic h ducham i. P oeraj one dusze wdrowcw
i traw i je przez wieki, by wyplu je potem w bezd en n

gwiezdn p r n i. Spadaj one potem n astp n e n ie z lic z o n e


eony i aden m d rzec nie jest w stan ie dom yle si, ni zgad
n co je w ko cu spotyka.
Istnieje pew na m w ica o tym Ksiga. Jedyny to w swoim
rodzaju wolum in. D ane m i byo przew ertow a j ledwo jednej
nocy, gdzie na pu sty n iach Raba el K haliyeh. N ie by to dobry
czas. W ieziono j w anie w jakie sekretne m iejsce, gdzie
m iaa by strzeona zaklciam i magw i kapanw Athamy.
Jednake ta jed n a n oc, jed e n wschd ksiyca, je d n a wypalona
pochodnia wystarczyy, bym gboko zadum a si nad N iezna
nym w kosmosie. Jest to wielki smutek. O tak, smutek, gdy
w m droci jest jego dostatek. Czy moja dusza znajdzie kiedy
balsam ukojenia? Ty, ktry podasz m agicznych darw, pa
mitaj, e cieka nasza jest ciek tsknoty za ukojeniem .
Za w iecznie w idzianym w iatem w schodzcego so c a . Za
rozkosz ch o d u , ktry przynosi ze sob luna.
yj traw iony tsknot, jakiej nigdy jeszcze nie zaznaem .
I by m oe, m a dusza ju teraz stanow i pokarm jakowej lar
wy, z k tr m usiaem si zm ierzy w trakcie m ych podry.
Wielu wdrowcw nie jest naw et wiadoma tego, jak ie R zeczy
spotykaj w drodze. Nie, pow inienem raczej rzec, i to R zeczy
spotykaj ich. S one wiadome. Czuj i m yl inaczej nili
czowiek, lecz tak sam o odczuwaj dziki apetyt. Sekret polega
n a tym, e ich pokarm jest inny. Inaczej take um iej polowa,
a s myliwymi ponad wszystkim i polujcym i. S m istrzam i
w podchodzeniu swej ofiary, ktra naw et nie bdzie niczego
przeczuw aa. Pasoytuj na niej dugo, poty nie nabior m ocy
uzaleniania. Jed y n przeciwko nim b ro n i m og by egzorcyzmy. Spisane zostay przeze m nie i w arto zna je a take w ie
dzie, ja k je uywa. N iech askawi strzeg ci w drodze!
Pamitaj take, by zabezpieczy dobrze twe c ia o . N iew ielk
krzywd m oe wyrzdzi jem u czow iek, naw et wrg twj. Jeli
jednak wejdzie w jego posiadanie Co, to czeka ci podobny
koniec, jakby n a p o tk a w swej podry samego ucznika, M i
strza Polowa. Jak odzyska co, co stoi m ocno na ziem i, a ty
unosisz si wew ntrz tego, jak i na zewntrz?
77

76

Zakrzywionym m ieczem Barzai nakrel Sie Ktw i ofiaruj


m istyczne okadzenie kadzidem Zkauby.
Wejd w Sie poprzez Bram P n o cy i wyrecytuj inkantacj Na:
ZAZAS, NASATANADA, ZAZAS, ZAZAS.

ZENOXESE, PIOTH OXAS ZAEGOS, MAVOC NIGORSUS,


BAYAR! HEECHO! YOG-SOTHOTH! YOG-SOTHOTH!
YOG-SOTHOTH!
N akrel Z nak P rzek sztac enia i pod prosto w P rzepa.

Przejd ciek Alfa do najbardziej wysunitego na Poudnie


szczytu, na ktrej to wykonaj Z nak Kish, trzykrotnie wymawia
jc potrjne Sowo mocy:
OHODOS - SCIES - ZAMONI!
Stam td udaj si do pnocno-w schodniego Kta, piewaj
trzeci wers Pitego Psalm u N yarlathotepa. Nie zapomnij o tym,
by w drodze przez zakrzyw ione m iejsce przyklkn pi
razy:
Wszech-Jednia zamieszkuje w Ciemnoci,
W centrum Wszystkiego przebywa On, Ktry jest Ciemnoci;
I ta Ciemno stanie si wieczna, kiedy wszystko pokoni si przed
Onyksowym Tronem.

Zatrzymaj si przy Trzecim Kcie i raz jeszcze uczy Znak


Kish, wymawiajc przy tym sowa, ktre oczyszczaj portal
i zatrzym uj upyw czasu:
ABYSSUS-DRACONISUS, ZEXOWE-AZATHOTH!
NRRGO, IAA! NYARLATHOTEP!
Pjd T rzeci ciek do w ierzch o k a na Zachodzie i tam
w ciszy, z gboki pokon, pochylajc si po trzykro nisko
i wykonujc Z nak Voor. Obr si i wejd na ciek Transfiguracji, ktra prowadzi do O statecznego Kta. Otwrz Bram
O tc h a n i z pom oc dziew iciokrotnej afirmacji:

78

Znak Przeksztacenia

ghulom czy nocnym pospnociom . Spokj przypom ina m i m il

Sie K tw
Figura ta pow inna by n ak relo n a w edug magnetycznych
pl Ziem i.
kicana

Stao si to wtedy, gdy stpaem przez labirynta grozy, bojc


si, by m oje kroki nie obudziy przeraajcych architektw
tego bezimiennego miasta. Tam bowiem rka czasu nie siga,

a wiatr nie szepta.


Wielki by mj strach przed tym m iejscem , lecz wiksza bya
senna fascynacja, ktra o panow aa mj um ys i prow adzia me
stopy w d krlestwa nieznanego. Lam pa rz u c a a nieco w iata
n a bazaltowe mury, odsaniajc p otne filary nie wyrzebione
zapewne ludzk rk. Tam te ciekawie zabarw ione obeliski
zawieray koszm arne wyryte figury i tajem nicze charaktery,
wyaniajce si nagle przede m n w ciem noci. W tem pasa
pochyli si, a ja zstpiem . Z stpiem w to, co wydaw ao mi
si wiecznoci. R adonie kontem plow aem zawieszone po obu
stronach ponure ikony. O pow iaday o dziw nych uczynkach
Tych W ielkich Jednych, Ktrzy zrodzeni zostali z nieludzkie
go ona. Tu m ieszkali i poszli, cho budowle nosz cigle Ich
znak. Wykazuje on podobiestw o do tych przeraajcych istot
niegdy wyrzebionych pod firm am entem nieodgadnionych
konstelacji.
Droga prowadzia bez kresu w d, zawsze w d. P rzestaem
j widzie. Hypnos i w ieczno p o jm aa m dusz.
Jak dugo, jak daleko w drow aem ? Nie wiem. Potem , bu
dzc si niczym ze snu N arceusza, moje oczy ujrzay drzwi,
ktre pojaw iy si w drodze. Znajdow a si n a n ic h Ic h Znak.
Znak, ktry dojrzaem pniej, a m oe i w czeniej, kt to
wie, w podziem nych grobowcach Leng lub pord filarw Irem. Stworzony by
Przed mymi oczyma drzwi zwiny si, jakby byy pergaminem, a za nim

W swych p o d r ach w idziaem wiele tego, co miertelne oczy


nie m og dostrzec. W drow aem w pobliu zapom nianianego
i m rocznego m iasta. Nie byy to w spaniaoci Irem , ktre nawie
dzaj moje sny swym szalestwem, lecz in n e miejsca. Pogrone
byo w cakow itym m ilczeniu. N ieznane byo czowiekowi, ni
80

81

gwiazd p oruszay si zaczern io n e formy. Ja k j k w iatru, strasz


ny gos okaleczy m e uszy p a c z e m tysicy m czo n y ch dusz.
Z ak azan e im io n a Y og-Sothotha, C thulhu, N yarlathotepa i setek
in n y c h z ra n iy mj um ys niczym trujce kwasy. Ic h umysy
w eszy w m e istn ien ie i n a u c zy e m si rzeczy, o ktrych nie
n i aden m iertelnik. P osiadem wiedz o krlestw ach z poza
czasu i kreacji, gdzie lepy s u ta n dem on, A zathoth spoczywa
w studni C haosu przez niezliczo n e eony bezkresu.
Potem , z oguszajcym rykiem gwiazdy zaw irow ay przede
m n w w ielkim k rccy m si wirze i n iczy m li przez burz
z o sta em w rzucony w n ien a z w a n o tc h a . Moje krzyki, prze
ywana groza, w tr c iy m nie w m io s ie rn n iep am i. I po
c h o n a m nie czer.
O budziem si pord c ich y ch piaskw czerwonej pustyni.
U jrzaem zapow iadajce wit w ielkie so ce. W staem i skiero
w aem si n a P n o c , docierajc do D am aszku, gdzie ja, Ich
skryba, m am nakaz n ap isan ia mej ksigi, gdy poza F ilaram i
przyzywaj m n ie i w yszeptuj swe sekrety nice krysztay.
Ten, kto pody P n o c n Drog poza skryt w m roku krain
Inquanok, do ktrej zaprow adzi m oe nap o tk an y Przewodnik,
pord Z im n y ch Pustkow i odkryje olbrzymi paskow y po trzy
kro przekltego Leng.
W iedz, e bezczasow e Leng zam ieszkuj w iecznie ponce
ognie z a , wydajce ohydne dwiki pokryte u sk a m i shantaki,
ktre dosiadaj pow ietrza, wyjcy Na-Hag, ktrego potomstwo
przebywa w zaciem n io n y ch ja sk in ia c h i dotyka ludzkie sny
dziwnym szalestwem. I jest tam witynia z szarego kam ienia,
gdzie Pospno N ocy ley, gdzie spoczyw a Ten, Ktry Nosi
t Mask i m ieszka sam.
L ecz zwaaj, o c z e c z e , zwaaj, n a Tych, Ktrzy stpaj
w C iem noci, po w a a c h K adath, gdy ten, kto ujrzy Ich gowy
po zn a pazury p rzezn aczen ia. A c za czow iek zn a Kadath?
Kto pozna to, co zawsze przebywa w czasie dziwnym, pomidzy
w czoraj, dzi i ju tro ? N ie z n an a pord Z im n y ch Pustkow i ley
gra K adath, na ktrej znajduje si ukryty szczyt Onyksowe
go Zam ku. C iem ne ch m u ry p rzesan iaj potn y w ierzchoek.
82

Jedynie czasem staroytne gwiazdy ow iecaj ciche ty taniczne


wiee i przedziw ne mury.
Z naki kltwy wyryte przez n iez n a n e rce strzeg n o cn y ch
bram i biada tem u, kto odway si przej przez owe strasz
liwe w rota. Z iem scy Bogowie zabaw iaj si tam , gdzie In n i
spacerowali kiedy w m istycznych, bezczasow ych salach, gdzie
niektrzy przelotnie jaw ili si w sn a ch pord przym ionych
sklepie poprzez dziw ne i lepe oczy.
Tych p rz e strz e n i unikaj. N ie w iem , czy ch o je d e n c z o
wiek n a ziem i posiada m o c, k t ra w y trz y m a a b y z e tk n i c ie
z p o sk r c a n y m w idm em C zasu zadziw iajcej K adath. Jest
tam je d n a k e w ielki dar, zw any k a m ie n ie m z M nar, n a k t
rym w idnieje Z n a k S tarszy ch . Starsze n i li rodzaj ludzki
legendy, przekazyw ane przez szalecw i poetw w ic h kosz
m arach, stw o rzo n y ch bezw olnie p o ru sz a jc si trz y m aj c
piro rk, napom ykaj skryte w o p a ra c h aluzji o tym , e
m iaek, ktry posidzie w artefakt bdzie m g tw orzy
w asny czas, gdy d a n a m u bdzie m oc rozkazyw ania jeszcze
Nie P rzeb u d zo n y m . G w iazda o p ic iu ra m io n a c h m a m oc
przeciw ko w szelak im c z a ro w n ic o m i d em onom . Przeciw ko
Tym, K trzy w G b i, dholom , m ie s z k a c o m Voor, tc h o -tc h o ,
przeciw n isz c z y c ie lsk im M i-G o , shoggothom , V aluzyjczykom
i tak im ludziom , i isto to m , k tre w iern ie s u S ta ro y tn y m .
A po n o c z e k , kt ry go posidzie, n a b ie rz e m o cy rozkazy
w ania w szystkiem u, co p e z a , p y n ie , wije si, c h o d z i lub
lata.
W k ra in ie Yhe, ktra znajduje si w RTyeh, Y 'h a -n th le i
w Yoth, Yuggoth w Z o th iq u e, N 'kai w K 'n-yan, K adath na
M ronym Pustkow iu, ja k w jeziorze H ali i Ib w C arcosie, ist
nieje sia, lecz kiedy gwiazdy b led n i staj si chodniejsze
i gdy so c e um iera, a przestrzenie pom idzy gw iazdam i staj
si coraz wiksze, tak blednie i m oc w szystkich rzeczy. I tak
si stanie z pew noci z gw iazd t, jako czar rzu c o n przez
askaw ych S tarszych Bogw n a Staroytnych. I n astan ie taki
czas, ja k kiedy i bdzie jasne, e nie wszystko u m aro , co
takowym si by zdaje.
83

Nie w iem ile w tych sow ach prawdy, cho sam j e wyrzekam,
a mi dane byo to proroctw o usysze. W idziaem natomiast
to, co stao si z pow tarzajcym i je ludmi. N iech kltwa Yoth
i Yothsa nigdy ci nie dotkn! Ompois!
F o rm u y otwieraj bezdenne czarne wiry, ktre prowadzi
mog w dwie strony: do rodka i na zewntrz. M in lata za
nim staniesz si M istrzem M aterii i Ktw, zanim wejdziesz.
m idzy Lustra. T eraz w ystarczy by zapam ita t regu. J ej zn aczen ie pojm iesz w stosownej chw ili.

84

Czas, by p o z n a wszelkie sposoby c h ro n i ce ci pord w dr


wek po c ie k ac h tsknoty. P iln ie je b ad aem w chwilach n a j
wikszej potrzeby. W iedz, e nie s w stanie uchroni ci przed
wszystkim. N ie s w stanie odpdzi niektrych Rzeczy i
Twj kunszt polega m a na tym , e w iedzie masz dokadnie
z kim rozm aw ia i ja k ic h praw poszukiw a. W innym przy
padku lepiej gotuj si na kres, ktry nigdy nie nastpi. Sysz
jed y n ie m iech Tego, Ktry si zjawia. On wie, e koca m k
nie m a nigdy. Nigdy i Zawsze nie s Jem u znane. Nie pojmuje
ich, gdy tak dalece przebywa. I m e sow a wywouj take Jp
m iech, jako e Blisko i D aleko rw nie nie s Jemu dane
Oto zatem F o rm u y W ypdzenia przed wrogimi tobie sam i, ktre w adaj kadym c ie n iem i gbi. Egzorcyzmy muz
by w ypow iadane czystym gosem . N ie c h nie bdzie w nm
adnego ladu p rze ra e n ia ni d renia. R am iona powinny by
u n iesio n e ponad gow lub skierow ane w stron twego pizeciw nika. adne sow o n ie m o e by zm ienione.

Egzorcyzm Ognia

Oto rytua odpdzajcy kade p o ten c jaln ie czajce si w ok


ciebie ze demony. Odprawiaj go o jakiejkolw iek porze, gdy
tylko poczujesz, e m oe ci w spom c. W yobra sobie, e na
twej gowie spoczywa opalizujca b ia y m w iatem korona,
w prawej rce trzym aj m iecz B arzai.
Woyem Gwiezdn Koron Niebios, potny Dysk Starszych
yczliwych Duchw i yczliwych Stranikw
Jak Bogowie, ktrzy mnie stworzyli
Woyem j na m skro
By dosign Ich aski

UDDUGHUL
ALLACHUL
GIDDIMCHUL
MALLACHUL
MASQIMCHUL
DINGIRCHUL
adnych zych duchw
N i zego demona
Ni zego boga
Ni zego diaba
N i wiedmy
N i nieczystoci zjadajcej istoty

87

N i kradncego upiora
N i cienia nocy
N i jej powoki
adnej kochanki demona
adnego potomstwa demona
N i zej kltwy
Ni uroku
N i czaru
adnego za na wiecie lub pod nim
N ad nim lub wewntrz niego
Niech oprze si mil

BARRA ANTE MALDA!


BARRAANGE GE YENE!
ZI DINGIR ANNA KANPA!
ZI DINGIR KIA KANPA!
GAGGAMANNU!

88

Z a c z a r o w a n i e przeciwko sie d m iu K a m c o m
C z ek a j cy m
jest ich Siedmiu
jest ich Siedmiu
W gbiach oceanu, jest ich Siedmiu
W lnicych niebiosach, jest ich Siedmiu
Powstali z gbin
Powstali z ukrytego schronienia
Nie s kobietami ni mczyznami
Rozcigaj si niczym acuchy
Nie maj maonkw
Nie maj dzieci
Obce jest im miosierdzie
Ignoruj mody
Szydz z ycze
Oto robactwo, ktre przybyo z gr
Wrogowie naszych Mistrzw
Oto zemsta Staroytnych
Podnoszce si okropnoci
Uzyskujce moc z niegodziwoceci
Wrogowie! Wrogowie!Siedmiu Wrogw!
Jest ich Siedmiu!
Jest ich Siedmiu!
Jest ich Siedmiu po Siedmiokro!
Duchu Nieba, pamitaj!
Duchu Ziemi, pamitaj!

Egzorcyzm Barra Edinnazu,


p rze ciw k o d u c h o m , k t r e a ta k u j Krg

E gzorcyzm

Dingir

Uywa si go przeciw ko jakiejkolw iek szkodzie


ZI ANNA KANPA!
ZI KIA KANPA!
GALLU BARRA!
NAMTAR BARRA!
ASHAK BARRA!
GIGIM BARRA!
ALAL BARRA!
TELAL BARRA!
MASQIM BARRA!
UTUQ BARRA!
IDPA BARRA!
LALARTU BARRA!
AKHKHARU BARRA!
URUKKU BARRA!
KIELGALAL BARRA!
LILITU BARRA!
UTUQ XUL EDIN NA ZU!
ALLA XUL DEIN NAZU!
GIGIM XUL EDIN NA ZU!
MULLA XUL EDIN NA ZU!
DINGIRXUL EDIN NAZU!
BARRA!
EDINNAZU!
ZI ANNA KANPA! Al KIA KANPA!

90

ZI DINGIR NINGI E NE KANPA


ZI DINGIR NINGI E NE KANPA
ZI DINGIR ENNUL E NE KANPA
ZI DINGIR NINNUL E NE KANPA
ZI DINGIR ENN KURKUR E NE KANPA
ZI DINGRI NINN KURKUR E NE KANPA
ZI DINGIR N DA SHURRIM MA KANPA
ZI DINGIR NINNDA SHURRIM MA KANPA
ZI DINGIR ENDUL AAZAG GA KANPA
ZI DINGRI NINNDUL AAZAG GA KANPA
ZI DINGRI ENUHDDIL LA KANPA
ZI DINGIR NINN UHDDIL LA KANPA
ZI DINGIR ENMESHIR RAA KANPA
ZI DINGIR NINNM E SHIR RAA KANPA
ZI DINGIR ENAA MAA A DINGIR ENLIL LAAGE KANPA
ZI DINGIR NINNA MAA A DINGIR NINNLIL LAAGE KANPA
ZI DINGIR SSISGI GISH MA SAG BA DA A NI IDDA
ENNUBALLEMA KANPA
ZI DINGIR BHABBHAR LGAL DEKUD DINGIR RI
ENNEGE KANPA
ZI DINGIR NINNI DUGGAANI DINGIR A NNUNNA IA AN SAGGNNUUNGA GATHA GAN ENE KANPA!

E gzorcyzm powstrzym ujcy


emisariuszy A z ath o th a
Przed jego odpraw ieniem m usisz stworzy powicony Jemu w i
zerunek. D obrze bdzie, jeli w posiadaniu sigila danej istoty.
Z n a n e ci p ieczcie n a n ie na w izerunek, ktry nastpnie spal
w rytualnej m isie. Gdy p o m ien ie z a czn trawi wyobraony
w idolu byt twego wroga, zaintonuj p o n isze sowa:
Wrzyj! Wrzyj!Po! Po!

UTUK XUL TA ARDATA!


Kim jestecie, czyim synem ?
Kim jestecie, czyj crk ?
Jakie czary, jakie zaklcia tu ci przywiody?
Niech Pan gwiazd mnie uwolni!
Niech syn Jego, ASHARILUDU, mnie uwolni!
Niech udaremni twe pode czary!
Wi ci!
Powstrzymuj ci!
Odsyam ci do G IRRY
Pana Pomieni
Ktry osmala, spala i przykuwa
Tych, ktrych obawia si nawet potny CTHULHU
Niech GIRRA, Zawsze Poncy, da si mym ramionom!
Niech GIBIL, Pan Ognia, da moc mej magii!
Niesprawiedliwoci, morderstwo, oziboci ldwi,
Rozrywajca wntrznoci, pochaniajca ciao, i szalestwo
N a wszystkie sposoby mnie przeladujca!
Szalony Boe Chaosu!
Niech uwolni mnie GIRRA!
92

AZATHOTH TA ARDATA! IA ASALUX! ASALUX!


Wybrae mnie, bym sta si zwokami
Oddae mnie Czaszce
W ysae upiory, by mnie nawiedzay
Wdrujcym Duchom Pustkowi mnie oddae
Pustyniom, pustkowiom, zakazanym krainom mnie oddae
Nigdy wicej nie otwieraj swych ust, by zesa przeciwko mnie czary!
Wrzuciem oto twj wizerunek
W pomienie GIBILA!
Po, Szalony Diable!
Wrzyj, Szalony Boe!
Niech pomienie G IR RY rozwi twe wzy!
Niech ognie GIBILA rozwi twe sznury!
Niech Prawo Spalania posidzie twoje gardo!
Niech Prawo Spalania pomieci mnie!

KAKKAMMU! KANPA!

i"

I n k a n t a c j a prz eciwko S t a r o y t n y m
K adego roku, kiedy n a niebie N ied w iedzica zw isa ze swego
ogona, odpraw ry tu a uywajc tego egzorcyzm u.
S Oni niszczcymi burzami i zym i wiatrami
Zym podmuchem, zwiastunem zgubnej burzy
Zym podmuchem, zapowiedzi zej burzy
Oto potne dzieci, Staroytni
Zwiastuni zarazy
Tron NINNKIGALA podpierajcy
Powodzi s Oni, ktra uderza przez krainy
Siedmiu Bogw rozlegych niebios
Siedmiu Bogw rozlegej ziemi
Siedmiu Staroytnych
Siedmiu Bogw Nocy
Siedmiu zych Bogw
Siedem zych demonw
Siedem demonw ucisku
Siedmiu w niebiosach
Siedmiu na ziemi

UTUG XUL
ALA XUL
GIDIM XUL
MULLA XUL
DINGIR XUL
MASQIMXUL
ZA ANNA KANPA!
ZI KIA KANPA
ZI DINGIR ENLIL LA LUGAL KURKUR RA GE KANPA!
ZI DINGIR NINLIL LA NIN KURKUR RA GE KANPA!
ZI DINGIR NINIE. IBILA ESHARRA GE KANPA!
ZI DINGIR NINNI NIN KURKUR RA GE KANPA!
ZI DINGIR A NUNNA DINGIR GALGALLA E NE KANPA!
ZI DINGIR ANNA KANPA!
ZI DINGIR KIA KANPA!
BABABARARARA ANTE MALDADA!
BABABARARARA ANTE GEGE ENENE!

*
94

Z a k l c i e prze ciw k o S t a r o y t n y m ,
k t r z y p r a g n p o r w a t w dusz
NA'GHINGOR THDID LYM
MYN TH'X BARSOOM LU GNDAR
IN' PATH GIX MNTH' NABR
IN' PATH NOX VELI DEKK
YIG SUDDETH M'CYFORUM
M'XXLIT KADDATH SOGGOTH IM'BETUK
NOG S'DATH BLEXMED
O dkryem jego tu m a c z e n ie , ktre zostao wyryte przez nie
znanego skryb na starych skorupach z G 'harne. Oto i ono:

'E g zo rcy zm przeciw ko I c h " W y s a n n ik o m

SHAMMASH SHA KASHHAPIYA KASSHAP TIYA


EPISHYA MUSHTEPISH TIYA!
K im a Tinur khuturshunu l'rim!
Lichulu Lizubu u Littaattunku!
E Pishtashunu Kim a m eh naadu ina tik h i likhtu!
SHUNU LIMUTUMA ANAKU LU'UBLUYI!
SHUNU LINISHUMA ANAKU LU'UDNIN!
SHUNU LLKTISHUMA ANAKU LUUPPATAR!
T irram a shaluti Sha K ashshapti Sha Ruchi ye Ipushu
Shupi yi arkhish Uppu yush!
ZI DINGIR GAL KESHSHEBA KANPA!

Opucisz to miejsce, miejsce, ktre zaprzecza powodom z, jakich tu


przybye. I zabierzesz ze sob, w Imi Nienazwanego, wszystkie swe
sugi i goda. I rwnie wypowiedzenie imienia twego stanie si przy
czyn zguby dla tego wiata, pki czas nie zje wasnej twarzy.

i"

E gzorcyzm przeciwko optujcym du ch o m


Z tej formuy korzystaj wwczas, gdy optane ciao znajduje
si daleko lub gdy w operacji w ym agana jest dyskrecja.
Niegodziwy Boe
Niegodziwy Demonie
Demonie Pustyni
Demonie Gry
Demonie Morza
Demonie Bagien
Niegodziwy Geniuszu
Olbrzymia Larwo
Niegodziwe Wiatry
Demonie, ktry posiad ciao
Demonie, ktry rozdar ciao
Duchu niebios, zapamitaj!
Duchu ziemi, zapamitaj!

Ten, ktry faszuje wizerunki


Ten, ktry rzuca czary
Z y Aniele
Ze Oko
Z e Usta
Zy Jzyk
Z e Wargi
Najdoskonalszy czarowniku
Duchu niebios, zapamitaj!
Duchu ziemi, zapamitaj!
NINNKIGAL, maonka NINNAZU
Moe ona spowoduje, e zwrci on sw twarz, ku miejscu, gdzie przeby
wa!
Moe niegodziwy Demon odejdzie!
Moe posidzie kogo innego!
Moe poywi si na innych kociach!
Duchu niebios, zapamitaj!
Duchu ziemi, zapamitaj!

Demonie, ktryposiad czowieka


Demonie, ktryposiad czowieka
GIGIMIE, ktry czynisz zlo
Pomiocie niegodziwego Demona
Duchu niebios, zapamitaj!
Duchu ziemi, zapamitaj!

98

99

Egzorcyzm A nnakia

W izan ie zych czarow nikw

Oto zaczarow ania Niebios, Ziemi i Wszystkiego, co pomidzy


Nim i przeciwko optujcemu duchowi. Naley go wyrecytowa
siedm iokrotnie nad optanym ciaem , pki duch nie ujdzie
z jego nozdrzy i ust w formie pynu i ognia, niczym zielony
wrzcy olej.

Kiedy przeciwko tobie rzucone zostay czary, stwrz wizerun


ki twego wroga, m ski i eski. P o tem spal je, wym awiajc
ponisze wice zaklcie.

ZI D IN G IR ANNA KANPA!
ZI DIN G IR KIA KANPA!
ZI DINGIR URUKI KANPA!
ZI DINGIR NEBO KANPA!
ZI DINGIR ISHTAR KANPA!
ZI D ING IR SHAMMASH UD DU KANPA!
ZI DINGIR NERGAL KANPA!
ZI DINGIR MARDUK KANPA!
ZI DINGIR NINIB ADDAR KANPA!
ZI DINGIR IGIGI KANPA!
ZI D ING IR ANNUNNAKIA KANPA!
ZI DINGIR ENLIL LA LUGAL KURKURRAGE KANPA!
ZI DINGIR NENLIL LA NINKURKURRAGE KANPA!
ZI DINGIR NINIB IBBILA ESHARAGE KANPA!
ZI DINGIR NINNININ KURKURRAGE GIGSHI INN
BHABBHARAGE KANPA!
ZI DINGIR ANNUNNA DINGIR GALGALLAENEGE KANPA!
KAKAMMU!

1GG

Przyzywam was, Bogowie Nocy


Wesp z wami rzucam zew Nocy,
Okryt Kobiet przyzywam wieczorem, o pnocy i o poranku
Poniewa oni mnie zaczarowali
Zwizali mnie czarownik i czarownica
Boe mj i Bogini, zapaczcie nade mn
D otkn mnie bl z powodu mej choroby
Stoj i nie mog si pooy
Ani podczas nocy ani podczas dnia
Wypchali me usta powrozem!
Wypchali me usta traw!
Uczynili z wody napj niewystarczajcy
Moj radoci jest smutek, a zabaw al
Powstacie! Wielcy Bogowie!
Usyszcie mj lament!
Przywiedcie sprawiedliwo! Spjrzcie na me cieki!
Posiadam wizerunek czarownika i czarownicy
Mego przeladowca i przeladowczym
Niech trzech Stranikw Nocy roztopi ich ze czary!
Niech ich usta stan si woskiem, ajzyki miodem
Sowo mego przeznaczenia, ktre wymwili
Niech stopi sija k wosk!

1G1

Czary, ktre rzucili niech rozlej si niczym mid!


Ich ptla je st zniszczona!
Ich dzieo zniszczone!
Mowa ich rozbrzmiewa na pustyniach i pustkowiach
Wedle wyroku, ktry wydali Bogowie Nocy
Oto koniec.

I n n y czar wicy czarownikw


We sznur z zawizanym i na dziesiciom a supam i. Kiedy
w ym aw iasz kady wers tego z a cz a ro w a n ia , rozw izuj je d n
ptl. Gdy ukoczysz swe dzieo, wrzu sznur w pom ienie
i z podzikow anie Bogom.
Wizerunki moje zmarym oddae; zwr je!
Wizerunki moje wrd zmarych widziae; zwr je!
Wizerunki moje w wiat zmarych rzucae; zwr je!
Wizerunki moje na ziemi zmarych rzucie; zwrje!
Wizerunki moje w trumnie zoye; zwr je !
Wizerunki moje oddae zniszczeniu; zwrje!
Wizerunki moje w murach zam kne; zwrje!
Wizerunki moje rozbie o prg drzwi; zwr je !
Wizerunki moje zatrzasne w bramie muru; zwr je !
Wizerunki moje oddae Bogu Ognia; zwrje!

102

"Najdoskonalsze zaklcie
przeciwko h o rd o m dem o n w
na padaj cym pord nocy
Wypowiadaj je, kiedy poruszasz si po obwodzie Krgu, ziemi
na zewntrz kropic sodk w od za pom oc sosnowej szysz
ki. Dodatkowo m oesz trzym a w izerunek ryby. Kade sowo
wymawiaj w y ra n ie , bez w zgldu n a to, czy je szepczesz, czy
wykrzykujesz.
ISA YA! ISA YA! RI EGA! RI EGA!
BI ESHA BI ESHA! XIYILQA! XIYILQA!
DUPPIRA ATLAKA ISA YA U RI EGA
LIMUTTIKUNU KIMA QUTRI LITILLI SHAMI YE
INAZUM RI YAISAYA
INA ZUMRI YA RI EGA
INA ZUMRI YA BI ESHA
INA ZUMRI YA XILYILQA
INA ZUMRI YA DUPPIRA
INA ZUM RI YA ATLAKA
INA ZUMRI YA LA TATARA
INA ZUMRI YA LA TETIXXI YE
ZINA ZUMRI YA LA TAOARRUBA
INA ZUMRI YA LA TASANIOA
NI YISH SHAMMASH KABTU LU TAMATUNU
NI YISH ENKI BEL GIMRI LU TAMATUNU
NI YISH MARDUK MASHMASH ILANI LU TAMATUNU
NI YISH GISHBAR OAMIKUNU LU TAMATUNU
INA ZUMRI YA LU YU TAPPARASAMA!

103

Z a c z a r o w a n i e gry K a d a t h
A m ulet N odensa
Oto czar, ktry wroga twego wprawi w konsternacj i pomiesza
myli. M a on tak e p o t n m oc w izania, tak e czarownik,
ktry rzu ca przeciw ko tobie zaklcie, nie ujrzy upragnionego
celu. Oto czar pow odujcy o stateczne zn iszczenie.
SHADU YU LIKTUMKUNUSHI
SHADU YU KIKLAKUNUSHI
SHADU YU LINI YIX KUNUSHI
SHADU YU LI YIXSI KUNUSHI
SHADU YU LITE KUNUSHI
SHADU LINI KUNUSHI
SHADU YU LINIR KUNUSHI
SHDU YU LIKATTIN KUNUSHI
SHADU YU DANNU ELIKUNU LIMQUT
INA ZUMRI YA LU YU TAPPARRASAMA!

Am ulet P an a N odensa jest O c h ro n n T a rc z przeciw ko dem o


nom , ktre k ro c z noc; przeciw ko owym dem onicznym adwer
sarzom, ktrzy zagraaj rodzajowi ludzkiem u. Ktokolwiek nosi
ten sym bol n a swej piersi, zaw rci legiony ciem noci, pty ci,
co ograbiaj ziem i znw nie pow rc.
Kiedy Ksiyc w zrasta i O rion w spina si na W schodzie,
we tabliczk z czystego srebra i wyryj na niej w yobraenie
wowego nietoperza, ktry strzee B ram y Ognia. Z jego ust
pow inno w y an ia si po tr jn e Sow o M ocy, ktrego nikt nie
pow inien w ypow iada lub o n im w iedzie.

Zaklcie Vach-Viraj
YA NA KADISHTU NILGH'RI STELUBSNA NYOGTHA
KYARNAK PHLEGETHOR UEBUMNA SYHA'H N'GHFT
YA HAI KADISHTU EP R'LUH-EEH NYOGTHA EEH
S'UHN-NGH ATHG LI'HEE ORR'E SYLA'H

Wowy N ietoperz

104

105

N a drugiej stronie A m uletu wyryj konstelacj


z sym bolem D o n i.

Orionisa

Poprzez te Im iona przyzywam M oc Twoj:


BABADUR, SHUJA, GIBBOR, MURZIM,
BESN, KLARIA, GABBARA! JABBAR!
U czy Starszy Z nak
S ko si nisko w kad stron wiata, zaczynajc i koczc
n a W schodzie. A m ulet n ie c h pokryje w o sodkiej m irry. Po
tem zaw i go w czarny jedw ab i ukryj, pty nie zapragniesz
go uy.

Konstelacja Oriona
z symbolem Doni

W nocy, kiedy na nieb io sach p o n gwiazdy, a S o ce znaj


duje si w znaku M orskiego K oza, zwr si na W schd i trzy
majc wysoko Am ulet powiedz:
W ielki N O D EN SIE Srebrno Rki, przyzywam Ci!
Spjrz na Symbol twej potnej Mocy!
Otwrz p o m ie n n Bram do Twej Siedziby
I nadaj ywot tem u G o d u , ktre stw orzyem m oc swej Sztuki
Ujrzyj Im i, ktre nie m oe by wypowiedziane
W ydane z ust Twego sugi
Ujrzyj form Twego tajemnego miejsca pord gwiazd!
Czcz Ci NODENSIE!
Wycignij Swe ram io n a i zelij M oc na m e dzieo
By Starsi W adcy mogli towarzyszy m i w czasie potrzeby
107
106

Ksiga
Paktw

G dy poznae wszelkie sposoby ochrony i odpdzenia wrogich


tobie si, m oesz zosta wtajem niczony w arkana najniszych,
m agicznych praktyk. Nawet nie wiesz, jak czsto przyjdzie ci
wykorzystywa podane tu egzorcyzmy. Wiedz, e nie zawsze s
one skuteczne. R nych innych sposobw im a si bdziesz, by
skutkiem twej Sztuki szalestwo nie w zio ci w posiadanie. Oto
bowiem ksigi tej cz powicona jest paktom z Ich najniegodziwszymi sugami, ktre ni formy staej, ni myli, ni dusz nie maj.
Robactwo toczy si bdzie u twego wezgowia. Co przypeznie
i sidzie ci na twarzy, kiedy spa bdziesz. I skradnie ci oddech.
Zwaaj na kad chwil w twym yciu. Kiedy czytasz nawet
o tych R zeczach, to sprawia, e ze swego letargu budz si rne
czarne larwy. Przecigaj swe tu sta cia a i przypominaj sobie
0 swym wiekuistym nienasyceniu. A karm i si i ciaem , i krwi,
1 oddechem , i dusz ludzk. W jak im celu stworzon zosta taki
pomiot? Dlaczego plugawi Ziem i swym obrzydliwie cuchncym
wyziewem? Jaka to lepa i zidiociaa sia bya sprawc jego na
rodzin? D ane m i byo zobaczy wrd wirujcych gwiazd legiony
poskrcanych, lnicych smolicie istnie. Oczekuj na znak.
Jednake ju teraz zaczy si budzi i rozglda wok swym
lepym wzrokiem. Czasem, z tej wijcej si m asy odpada jaki
wowy ksztat i spada wprost m idzy rodzaj ludzki. Ukrywa si
w trzew iach ziemi, tworzy kryjwk w niezgbionych grskich
pieczarach lub w pobliu bagien i szuka poywienia. Przenika
wymiary, jako e jest bezksztatny. Lecz zawsze towarzyszy jemu
sm rd i przeraliwa wilgo.
Shoggothy, bo tak zo sta y nazw ane przez M drcw w oso
bliwie zachow anych m ita c h C om m oriom , przybywaj z ktw
paszczyzny i form uy pom idzy Yr i N hhngr. Odnajdziesz te
S tru m ien ie m gaw ic, kiedy podysz ciek transfiguracji.
C zasem dojrze je m o n a, gdy znajduje si w m ocy dziwnych
rolin, ktre zsyaj wizje.
Sekret ci objawi; czarow nicy zw je take M yloksztatami.

By z r o d z i S h o g g o t h a
pomyl, czego pragniesz od nowo zrodzonej istoty. W czym
m a ci suy. Wykonaj n astp n ie jego p iecz. Jak? To sprawa
twej wizji. M oesz poprosi ducha, by pokierow a tw d o n i
trzym ajc m o cn o piro. N a p ergam inie nakrelisz stosow ny
wizerunek. Podobnie uczy z im ien iem . Nazwij go, gdy n ic,
co nie m a im ien ia y nie m oe.
N astpnie przygotuj niew ielk skrzyni, n a ktrej wieku
narysuj lub wyryj Z n ak Starszych. Po stronie w ew ntrznej
umie T alizm an Yhe. N a dnie skrzyni um ie w y konan pie
cz z napisanym pod n i im ien ie m oraz nawz.
Skrzyni um ie n a o ta rz u pow iconym Shub-Niggurath.
Odziej si tak e w czer lub brz.
Sta z tw arz skierow an w stron wiata, ktra przynaley
Kozie. W ypowiedz te oto sow a:
SHUB-NIGGURATH, Pani Lasw. Ze Studni Nocy ku Wirom Prze
strzeni, i z Wirw Przestrzeni ku Studniom Nocy, zawsze czczca
Wielkiego Cthulhu, Tsathoggu i Tego, Ktry Nie Jest Nazwany.
Cze rwnie oraz obfito i Tobie, Czarna Kozo lasw. Ia! Shub-Niggurath! Czarna Kozo z Tysicem Modych!
Dawczyni ycia, obdarz ten rytua swym darem. Nadaj mu znamiona
Twej podnoci. Cudo yznoci Twej i radoci. Chwal Shub-Niggurath, Czarnej Kozie z lasw. Ia! Shub-Niggurath!

Zdejmij z siebie swe ubranie. Otwrz skrzyni i pobud sw


rozkosz. G dy twe p o d n ie c e n ie bdzie w zrasta, wyobra sobie,
e w skrzyni co zaczyna si porusza. Z nasz ju wygld tej
istoty. Kiedy osigniesz szczyt, rzeknij:
(Imi Shoggotha), przybywaj!

110

lll

W tym m om encie n ie c h um ys twj zostanie p o c h o n i ty


przez w raenia, ktre zn iszcz wiadome myli. P yny rozko
szy n ie c h pokryj c a y sigil. To zapocztkuje istn ien ie nowego
w cielenia.

Ostatniego dnia rozka Jem u tym i sowy:


(Imi), rozkazuj by opuci naczynie. Wejd w wiat i wykonaj to, co
ci naka. Id. i (tupowiedz, jakie zadanie mu wyznaczye). Rozka
zuj ci!

Z am knij skrzyni i powiedz:


Dziki Ci i chwaa, Sub-Niggurath, Czarna Kozo.
Ia! Shub-Niggurath!

U czy Z n ak K oth, a nastpnie Starszy Znak.


N iech powyszy ry tu a bdzie pow tarzany przez trzy dni.
P otem nowo zrodzonego musisz odpow iednio nakarm i.
Lew rk otwrz skrzyni, praw za uczy Starszy Znak.
We potem sztylet i na sigil upu kropl krwi. Nigdy nie uy
waj krwi obcego czow ieka bd zw ierzcia. T rudno pokiero
wa yciem, ktre m oe by optane. Pam itaj te, e niektre
istoty nie m og przyj k sz ta tu bez ludzkiej krwi. Gdy twj
p y n ycia cieka n a piecz, powiedz:

U czy Z n ak Voor i zniszcz taliz m a n Yhe oraz Z nak Star


szych. Jeli zostay wyryte, zniszcz skrzyni. Jeeli zadanie,
ktre m a w ykona Shoggoth, bdzie trw ao dugi czas, gdy na
przykad bdzie tw ym stranikiem , musisz czasem ponow nie
go nak arm i. Ponow nie wykorzystaj rozkosz.
Z rodzony w ten sposb Shoggoth jest niezwykle potny
w swej m ocy i zdolny do d z ia a , ktrych m u nie nakazae.
N ieprzeniknione s myli S taroytnych. Jeli zbuntuje si prze
ciwko tobie, bdziesz m usia go zabi. Odpraw odpow iedni
egzorcyzm i spal p rzy n a le n jem u piecz.

(Imi), rozkazuj ci, by poywi si i rs w potg, a potem suy mej


woli!
Rozkazuj ci, by poywi si i rs w potg, a potem suy mej woli!
Rozkazuj ci, by poywi si i rs w potg, a potem suy mej woli!
(Imi)! Pij m krew i przyjmij ciao!

Sow a te wymawiaj z w ielkim przejciem . To w ane. ON


wyczuje twe em ocje i bdzie pragn ujrze je swym lepym
spojrzeniem . Take w yobraanie sobie Jego k sz ta tu jest bardzo
istotne. T cz ry tu au powtarzaj przez trzydzieci siedem dni.
Z a kadym razem w izerunek Shoggotha pow inien by coraz
wyraniejszy. Pow inien pojawia si ju wtedy, gdy otwierasz
skrzyni.

112

i"
113

K a r m i e n i e tr u p a
Jaka to rka zbiera niwo duszy w chwili mierci?
Co mieszka w grobie po tym, ja k duch si oddali?
Co zamyka Bram prz,ed okiem wa?

Ten, kto posiada u k ry t m oc, m usi zoy h o d Tym z Prni


i dostarczy poyw ienia Ic h istnieniu. W m in io n y ch czasach
stworzyli O ni c ia a i ch o dzili po Z iem i oraz p o d zili rne
ycie jako swj pokarm . Stw orzenia te, u k sztatow ane wedle
Ic h woli su y y Ic h potrzebom .
W prni zam ieszkuj Oni bez formy; Ich cielesne powoki
zostay zniszczone dawno tem u, lecz Ich pragnienie oblecze
n ia si w m ateri pozostao i nam itn o ta p o n ie a ro c z n
dzikoci.
Kiedy z c ia a u ciek o ycie, naley je schwyta w locie. Tnij
m ieczem B arzai ponad gow trupa, wymawiajc inkantacj:

BELUM OSAS GRISMAL, BOGAD


RITZAS, PEGVIER,
LAZOZ IMBRUT, ZECKE-REBUS, YOTH!
U derz w m osiny gong i kiedy dwik um rze, zacznie ci
suy m ucha, ktra wejdzie w c ia o . Owad zam ieszka tam na
sto dziew idziesit dni i z gnijcego tru p a zrodzi si dziewi
robakw Iscuxcara, ktre wgryz si w resztki, pki nie zosta
nie sam ekstrakt.
Jeli przybd Na-Hagi przepd je Starszym Z nakiem , kt
rego w ielce si obawiaj i przeszkod w ic h pow rocie tworzc
Am ulet Irona.
Przygotow ana w ten sposb istota m oe zosta ofiarowana
Tym z Poza, dla Ic h zaspokojenia. U czy to, kiedy otwierasz
Bram, w sposb, w jak i zostae nauczony. A gdy przyjd przy
klknij po trzykro i uczy Z nak K oth.
w ieccy Proszek O suszania m oesz sporzdzi z pozosta
oci, jeli sta y si one pyem . U czy to w dniu i godzinie
S aturna i p o c z b ru n a tn o - t ziem i, sl i siark.
Proszek ten m oesz uywa, kiedy chcesz zm um ifikowa
zwoki. W ystarczy je n im posypa.

ZECKA-REBUS PRATCHI, RO'KAS


WELBREBOSDOS SATIGOC INRUT,
YOTH
IMBRUT, ZECKA-REBUS YOTH! RO'KAS
YOTH!
U czy Z nak Voor i zapal kadzido Zkauby.
Chwy uprzednio przygotowan zapalon pochodni, odwr
si na W schd i powiedz:

114

115

Naczynie B alontha
Przygotuj m osine naczy n ie w k sz ta cie gowy. N a wysokoci
c z o a wyryj te n oto znak:

U m ie naczy n ie n a kam ieniu, n a ktrym rw nie wyryto


symbole B alontha. N ie c h oczy n a c zy n ia b d w ysadzane ob
sydianem. Czaszk pokryj proszkiem Ibn G hazi, m etalam i ze
staroytnych planet i esencj ycia.
Kiedy Ksiyc stanie si stary, zanie naczynie, ktre zawi
ne w czer na jakie wysoko p o o o n e m iejsce, gdzie aden
czow iek nie chodzi i oblicze jego zw r n a P n o c . O dso
gow i zapal przed n im k ad zido Zkauby. Potem , w im i Balontha wezwij piciu jego su c y ch :
VEDAL, NOCUSA, IBROS, DENAK, ENPROS
Przyzywam was w imi waszego m istrza
W ielkiego BALONTHA!
Patrzcie na swe Z naki i na ten wizerunek,
Oczekuje na was w ciszy.
Przyzywam was tym i sowy:
KADESES YOLMO REEGUS EMIG
ORRESSUS DIZZAG,
ORRESSUS, ORRESSUS DIZZAG,
I poprzez m oc Jego symboli,
Ktre z o y em przed wami,
Nakazuj wam : wejdcie w to naczynie
I ucztujcie wedle waszych pragnie.
D uchy pojaw i si przed w izerunkiem w postaci czerwonej
mgy, a treci, ktre pokrywaj czaszk, w zbudz w n ic h
dz. W ejd w tedy do n a c zy n ia przez usta. Kiedy znajd si
tam , uczy Z n ak K oth. Otwr zalep uprzednio przygotow an
glin, m wic:
VELOC, DEMAS, ORIS,
Przez t ziem i nie przejdziecie
Sowa zostay wym wione
Znaki uczynione
Tak dugo, ja k bd sobie tego yczy
Zamieszkiwa bdziecie to naczynie,
1117 I

116

Ktre uczy n iem m oc mej Sztuki


I udzielicie m i prawdziwych odpowiedzi
Kiedy tylko bd tego pragn
Jako e Balonth, wasz M istrz wybra was z tu m u
Bycie su y y m u i posuszne byy mej woli
Jako dar za m cze i ofiar
W izerunek zaw i ponow nie w czer.
Kiedy zayczysz sobie dow iedzie si czegokolwiek o tym,
co przed tob ukryte w wiecie czow ieka lub krlestw ie ywiolakw, odso gow, odwr j w kierunku P nocy, zapytaj
o to, czego pragniesz si dow iedzie i zwr si do w izerunku
z prob tym i sowy:
Stw orzyem ci m oc swej Sztuki
D aem ci ycie
Teraz, odpowiedz m i prawdziwie
U czy Z n ak Voor.
P ie cz c i n a c zy n ia nigdy nie
m o n a zniszczy, gdy duchy,
kiedy tylko si z niego wydosta
n, zapragn ci zabi.

Naczynie Balontha

O z m a r y c h , k t r z y nie spoczywaj
w swych g r o b o w c a c h i o t o w a rz y sz c y ch im,
i znajomych duchach
Kiedy w daw nych czasach S ta ro y tn i splugawili Z iem i sw
obecnoci, zm arli nie zaznali spokoju w swych grobach. P o
wstali O ni z zepsucia, przynoszc ze sob ghule, stw orzenia,
ktre nie s ywe ni m artw e, lecz m ieszkaj w w iecie c ie
nia.
C ia a z y c h czarow nikw pogrzebane s tak, e ic h tw arze
skierowano ku ziem i, a rce ic h skuto elazem , po to, by prze
szkodzi im w pow rocie do tego wiata. C hocia niektrzy zdaj
si posiada w ielk m oc i m im o i uw izieni w grobow cach
w cale u m a ry m i nie s. Poprzez sztuk n e k ro m an cji i przem ia
n koci krgosupa w przeraajce w e lub wielkie jaszczurki
ywi si szkodliwym i odpadam i i poprzez m ro c z n e tunele
wgryzaj si do wiata ywych.
S take i tacy, ktrzy podnosz si ze swych grobw porod
ku no cy i pij krew m czy zn i kobiet, czasam i przem ieniajc
si w w ilka lub n ietoperza bd in n e rozm aite ksztaty.
P rzypom inajca w a lam ia i harpie z dugim i p azu ram i
take rozsiewaj plag i cierpienie pord ludzi. C zy n i tak,
gdy n ien asy co n e pragnienie spoyw ania yciow ych substan
cji jest w ieczne.
R obak rodzi robaka i z gnijcego c ia a powstaj dziwne
formy.
Sny m czy zn i kobiet naw iedzone s czasem n am itn y m i
ducham i koszmarw, ktre staro y tn i zwali inkubam i i sukkubam i. Z takiego nocnego zwizku, poprzez cielesne z c z e n ie
m n o si dziw ne szkarady.
119

118

Pustkow ia naw iedzane s przez diny, gorgony i wielogowe


hydry, dotrzym ujce tow arzystw a M i-G o n a w ielkich ty c h
p u sty n iach P nocy. M e oczy w id ziay r n e ziem ie zaraone
z e m ty ch istot.
W iele form blaknie w obliczu ziem skiej grozy, ktra roi si
i k b i w jej pierw otnoci. pi pod nie obracanym od wiekw
kam ien iem ; powstaje z korzeni drzew a; porusza si w o tc h a
n ia c h m orza; zam ieszkuje w najgbszej z g b in jezio ra; wy
a n ia si czasem z zam knitego grobowca, ktry pyszni si
brzem ; tak e i z p ytko wykopanego w glinie grobu. To groza,
ktra z n a n a jest od dugiego czasu czow iekow i. Istnieje take
w form ie n iezn an ej i oczekujcej n a przeraajce odkrycie
w pniejszych d n iach . Lecz trw a rw nie i co, co nie m oe
by otw arcie nazyw ane, gdy przew ysza wszelkie zepsucie. To
n asienie, ktre ukryty m ieszkaniec sklepie zasad zi w ludzko
ci. Ludzie znali go pod im ien iem M ieszkaniec w Ciem noci,
N yoghtha, R zecz, K tra N ie Pow inna Istnie. M oe zosta przy
w oany n a pow ierzch n i Z iem i z sekretnych ja sk i i szczelin.
C zarow nicy w idzieli go pod c z a rn w ie Leng. Przychodzi,
by niszczy i zabija. Z adziw iajce, i istniej kulty czarow
n ic, ktre oddaj jem u cze. Jedynie poprzez zaptlony krzy,
zaklcie Vach-Viraj i eliksir T ikkun m oe zosta odesany
z pow rotem do n o c n y c h jask i , gdzie zam ieszkuje pord wie
kuistego rozpadu i gnicia.
K ad z tak ic h istn ie przyciga wola czarow nika, ktry zna
sposoby i ryty S taroytnych. Ale n ie c h mag zw aa n a tych,
ktrzy zam ieszkuj (a ktrzy s zm arli, cho ywi) w pobliu
staroytnych piaskw Egiptu. O n ic h to n a u c zy e m si w domu
K hephnes. Czas bow iem stosow ny n adchodzi i adna miertel
n a rka nie pow strzym a ich potgi. Oni wracaj.
Oto m isterium : czas m ija, lecz nie przed obliczem m ilcz
cych bokw.
C ho m oe wydawa si to dziwne, m oce zdolne do najwik
szych niegodziw oci nie pojawiaj si w form ie, ktra wydaje
si odpychajca i odraajca, w k sztacie, ktry przypom ina
demony. O nie! M ae, w idzialne w idm a i potw ornoci s zale
120

dwie effluviami, ktre wydzielaj z siebie O ni w trakcie Swego


snu. S niczym kaw aki skry i cienkie strzpy zego, ktre
przyczepiaj si sam e do tego, co yje; pijawkami, pochodzcy
m i z cielska zm arego wielkiego lew iatana gbin, ktry posia
spustoszenie wrd staro y tn y ch cyw ilizacji, z an im nie zosta
um iercony tysicem oszczepw.
Jednake potniejszych m ocy nie m o n a zrani tak broni.
C iaa ic h w racaj do zdrow ia bardzo szybko. R zek em to i bd
m w i nadal, pki m a z tru d em zdobyta w iedza nie zostanie
przyjta przez braci m ych i siostry jako fakt.

i"
121

O widmach
By m ie wizj zebranych potajem nie przyzw anych duchw,
a gdy nie s ewokowane do widocznej postaci, lub by porozu
m ie si z duszam i z m a ry c h , musisz przygotowa naczynie,
w ktre schwytasz ich w izerunki.
Jak uy takowe lustro pow iedzia m i mag i k a p a n doliny
Z urnos, gdzie W ielka N oc jest poprzedzana przez W ielki Dzie
i Siedem P ieczar prow adzi do trzew i ziemi.
We naczynie sporzdzone z krysztau. N iech posiada ksztat
a chijm icznej retorty. W dniu i godzinie K siyca, kiedy jego
m oc wzrasta, a S o c e znajduje si w D om u Skorpiona, napisz
n a pergam inie Szyfr Zosim osa:

Potem cignij kw intesencj, w ypenij n i retort i dodaj ob


ciajcy wszystko kam ie. N aczynie zapiecztuj czerw onym
woskiem i um ie je w m osinym trjnogu.
U czy Z nak Voor i wypowiedz Dziewi Sw M ocy:
LUSOOM, RENGAT, EEPUS, OMARASY,
ALCUM, DARBUS, NESMONARTIS,
ENPHODDARIBUISEC, EBO!
Przez dziew i dni o zachodzie so c a zapalaj nad naczy
niem sodkie kadzida i kadego dnia wypowiadaj jedno z po
wyszych sw.
Zjawy duchw b d w idziane n a dnie naczynia, kiedy je
przywoasz m o c twej Sztuki. Dusze z m ary ch natom iast udziel
ci prawdziwej odpowiedzi n a py tan ia zgodnie z ic h natur.

Niech pokryje go zapach pima.

N astpnie zmieszaj w w ielkim m odzierzu je d n cz na


stpujcych ingredientw :
Bukwica, pomurne ziele, wowe zielsko, czarny bez, dyptam z Krety.

Potem dodaj je d n trz e c i czci cytw aru, galangalu, doron icu m , am oniaku, opoponaksu, spodium , szaentusu, hebanu,
pie arm eniku, eliksiru Pontusa i w innego m oszczu. Sporzd
z tego proszek i um ie go w alem biku. Dodaj destylowanej
morskiej wody, by objto substancji zwikszy czterokrotnie.
N aczynie przykryj pergam inem i odstaw je , by substancja sfer
m en to w aa w cigu p itnastu dni.

123
122

By z a w e z w a z m a r y c h
Istn iej take in n e sposoby porozum iew ania si ze zm arym i.
By przyw oa je ze wiata, w ktrym w iecznie bdz, musisz
zna cielesne im i nieyjcego. D obrze zastanw si, w jakim
celu pragniesz odby konw ersacj. W ikszo dusz do niczego
tak napraw d si nie przyda. W iedza, ja k zgrom adziy, jest
n iczy m p o m ie dopalajcej si wiecy. N ie pozostaje nawet
lad. W iedz, e im duej dany duch przebywa w sferach po
zaziem skich, tym , jego w iedza m oe by wiksza. I te kwestie
rozpatrz dobrze. Zwykli ludzie, przebywaj n a ty ch planach
z u p e n ie pozbaw ieni wolnej woli i w iadom oci. Przyjmuj
k sz ta t larw, ktre trw a bd, pty nie stopi ic h ostatecznie
traw icy stru m ie P r n i. Ponow nie sprow adzeni n a ziem i
b d si zajmowa i rozpraw ia o swym yciu i tylko o takim
ci opowiedz. Co innego czarow nicy; ich m dro jest ponad
p rzecitn a. Im i zwykego m iertelnika odkryjesz bez trudu,
lecz co innego maga! A w dodatku takiego, ktry y setki lat
tem u. Lecz m o c swej sztuki m oesz wyw iedzie si i tego.
Zrod shoggotha. N iech jego celem bdzie odnalezienie praw
dziwego im ien ia zm arego. N iech wgryzie si w c z a rn gleb
jego grobu, a jeli bdzie trzeba, nawet i w trzew ia ziem i. Odnaj
dzie je i sprowadzi przed twe oblicze. A jeli m oc czarow nika
sprawi, e w ym knie si shoggothom , znaczy to, e kunszt jego
m a z n a m io n a m agii zwizanej ze Staroytnym i. W tedy ewokuj
D ursona. Pam itaj jed n ak e, e im i zostanie ci ujaw nione, lecz
sam o spotkanie m oe by w ielce niebezpieczne. Sam zreszt
w odpow iednim czasie sporzdza bdziesz odpow iednie za
bezp ieczen ia i zaklcia, by przetrw a w swej formie eony i by
ad en czar m iertelnika nie naruszy zdrow ia twego i spokoju.

paktujc z tak isto t pilnuj si zatem dobrze.


W iadom o bow iem dobrze nielicznym , i wola zm arego cza
row nika posiada m oc przew yszajc m oliw oci c ia a . I m oe
on powsta z grobu i uczyni to, czego za ycia nie zdy.
Dokonuje takiego zm artw ychw stania, gw nie po to, by upra
wia rzeczy niegodziwe i szkodzi innym . Z atw o c i pow r
ci do ycia, jeli c z o n k i jego zo stay nie ruszone. A s na to
sposoby. S take przypadki, kiedy jego wola podnosi si, gdy
cia o jest zniszczone, a zach o w ay si jedynie jego szcztki lub
prochy. C iao bdzie su y o m u do samego koca. C ae czy
rozdarte, do k o c a !11).
Kiedy ju poznasz im i zm arego, a przedtem odkryjesz
m iejsce jego spoczynku, m oesz przystpi do dziea.
W dniu i godzinie S aturna, kiedy Ksiyc zn ik n ie z nieba,
zdobd prochy zm arego i z je do zwykego glinianego n a
czynia. N a pergam inie napisz jego im i wykorzystujc alfabet
Nug-Sotha. W go do naczynia, ktre zapiecztujesz nastpnie
w oskiem i odoysz n a m iesic.
Gdy przyjdzie czas spotkania przygotuj odpow iednio m iej
sce swego dziea. N ie c h pali si siedem wiec i siedem nacie
kadzide.
N aczynie ustaw n a o ta rzu . Zdejmij woskow piecz. Roz
pocznij in k an tacj:
Przyzywam ci z Zew ntrznych Sfer
Ciebie, ktry bdzisz pord ciem noci nocy
D uchu zm ary, sam otny wdrowcze!
Oto zw racam ci twe ciao
Shub-Niggurath! ATHAMA! IA!
Zstp z niebios
W stp do ciaa
Ponow nie i pierwotnie
M oc mej sztuki nakazuj
1 1) C ay p rzytoczon y akapit z o sta om in ity z n ie zn a n y c h przyczyn w aciskiej
wersji N e c r o n o m ic o n u w p rzek ad zie O lausa W orm iu sa (przyp. tu m .).
125

12 4

Gdy znam twe imi


(wypowiedz je ) przyzyw am ci!
ATHAMA! ATHAMA! KA! IAL KA!
Przybywaj!
W ok n aczy n ia z p ro ch am i usyp krg z proszku, ktry
stw orzye w celu p o rozum ienia si z ducham i. Potem wypo
wiedz te sow a:
ASSA IA MA
KEFE'RA NE'
R'LYEH PLG'HI
ASSA KAKKAMU!
W tym m om encie bram y do Z ew ntrznych Sfer zostan
otwarte. D uch pow inien si pojawi. Jeli tak si nie stanie,
rzu proszek Ibn Ghazi.
Rozmawiaj z nim i dowiedz si tego, czego pragniesz. Wiedz,
e nie m a sposobu, by zmusi go do pow iedzenia prawdy. Jedy
na nadzieja w jego uczciw oci i w przyw izaniu do cielesnego
bytow ania. Zawsze bowiem m oesz zagrozi zniszczeniem jego
prochw, co ostatecznie pozbawi go szans ponownego zamani
festow ania si n a ziem skim planie.
Przyzywaj zm arego, ilekro zapragniesz.
Kiedy uznasz, e jego obecno nie jest ci ju potrzebna, tnij
nad naczyniem m ieczem B arzai i odpraw go tak form u:
OGTHROD AI'F
GEB'L - EE'H
YOG- SOTHOTH
'NGAH'NG AIY
ZHRO!
Po czym uczy Z nak Starszych. Pergam in z im ieniem ducha
spal w p o m ie n ia c h wiecy.

P r z y z w a n i e duch w zwierzt
Duchy zwierzt m oesz przyw oyw a po to, by nau czy y ci
swego jzyka, sekretw i um iejtnoci. To pierwszy krok ku opa
now aniu sztuki przyw dziew ania swej duszy w ic h ksztaty.
P o am dokadnie stare i gnijce drzewo oraz wiee licie
z drzewa tego samego gatunku. Wsyp je do naczynia, w ktrym
znajduje si woda jeziora, olej, piwo i w ino. Skrusz i przesiej do
naczynia opium, m id, tabak ro z ta rt z m asem , w ilczom lecz,
w os psa, w os kota, w os lisa. Zmieszaj wszystko dokadnie.
Spoyj m ikstur i trzykrotnie wyrecytuj in kantacj:
IIRHAB I IRHAB GIDIME I IRHAB
GIDIM IGIBAR I IRHAB GIRGIAMMAKE
IGIBAR IGIBARBAR GIDIMMAKE

ir
127

126

P r z y w o a n i e z m a r e g o B stw a
To, co Z m are m oe zosta przyzwane zawsze. Niektre jednak
jest up arte i pragnie pozosta tam , gdzie si znajduje. Wtedy
n ie pow stanie, b ezp ieczn e i z dala od w ysikw czarow nika.
Z m ary musi zosta przyw oany z czterech stron wiata i z
c z te re c h w ym iarw , gdy nie w iadom o, gdzie jest. Wezwa
w ten sposb m ona Z m are Bstwo formu, ktr tu podaj.
Wymawia j naley gono, a adne ze sw nie m oe zosta
zam ienione innym, inaczej bowiem D uch Boga p o chonie ci,
ja k o e ta m gdzie przebyw a nie m a ni po k arm u , n i wody.
P rzyw oa Go m usisz w sekretnym m iejscu, gdzie nie m a
okien, lub jest tylko jedno, ktre znajduje si na cianie od
strony pnocnej. w iata pow inna dostarcza jedna ustawiona
na O tarzu lampa. Nie musi by to nowa lampa, otarz take
niech nie bdzie dziewiczy, gdy jest to R ytua Wiekw i Sta
roytnych. Pow iniene zoy ofiar, ktra bdzie zgodna z na
tu r Bstwa. I w czasie Przyw oania wody AB SU si skbi
i poruszy si Cthulhu, lecz pki czas Jego nie nadejdzie, nie
pow stanie.
Oto zaczarow anie Zm arego Bstwa:
Niech N AM M TAR otworzy me oczy i ujrz... (Imi Przywoywanego)
Niech N AM M TAR otworzy me uszy i usysz... (Imi)
Niech N AM M TAR oczyci mj nos, tak bym mg poczu Jego nadejcie
Niech N AM M TAR otworzy me usta, by mj gos usyszay granice
Ziemi
Niech N AM M TAR uniesie m praw rk, bym sta si silny, by utrzy
ma Zmarego.... (Imi) w mej mocy, w mej potnej mocy

128

Przyzywam Ci, Potomku Bogw!


Przywouj Ci, Stworzenie Ciemnoci, poprzez Dziea Ciemnoci!
Przywouj Ci, Stworzenie Nienawici, poprzez Sowa Nienawici!
Przywouj Ci, Stworzenie Marnoci, poprzez Ryty Marnoci!
Przywouj Ci, Stworzenie Blu, poprzez Stwa Blu!
Przywouj Ci i przyzywam z Twej siedziby pord Ciemnoci!
Przyzywam Ci z twego miejsca spoczynku w trzewiach Ziemi!
Przywouj twe oczy, by dojrzay jasno mej rdki, ktra przepenio
na jest Ogniem ycia!
Przyzywam Ci, Potomku Bogw!
Przywouj Ci, Stworzenie Ciemnoci, poprzez Dziea Ciemnoci!
Przywouj Ci, Stworzenie Nienawici, poprzez Sowa Nienawici!
Przywouj Ci, Stworzenie Marnoci, poprzez Ryty marnoci!
Przywouj Ci Stworzenie Blu, poprzez Sowa Blu!
Poprzez Cztery Filary Ziemi, ktre podpieraj Niebo, niech bd prze
szkod dla tych, ktrzy pragn mnie zrani!
Przyzywam Ci z Twego miejsca spoczynku w trzewiach Ziemi!
Przywouj Ci i niech Twe uszy usysz Sowo nigdy nie wypowiedzia
ne, poza Ojcem Twym, Starszym od wszystkich czasw
Sowo, ktre wie i rozkazuje, oto moje Sowo!

IA! IA! IA! NNGI BANNA BARRA IA!


IARRUGISHGARRAGNARAB!
Przyzywam Ci, Potomku Bogw!
Przywouj
Przywouj
Przywouj
Przywouj

Ci,
Ci,
Ci,
Ci,

Stworzenie Ciemnoci, poprzez Dziea Ciemnoci!


Stworzenie Nienawici, poprzez Dziea Nienawici!
Stworzenie marnoci, poprzez Ryty marnoci!
Stworzenie Blu, poprzez Sowa Blu!

Przywouj i przyzywam z Twego domostwa w Ciemnoci!


Przyzywam Ci z Twego miejsca spoczynku w trzewiach Ziemi!
N IE C H Z M A R Y POW STANIE!

N iech inkantacja ta zostanie w ypow iedziana tylko raz, a jeli


Bstwo si nie zjawi, nie kontynuuj przyw oania, tylko zakocz
w spokoju rytua. O znacza to, e m o n a Je przyw oa poprzez
dzieo, ktrego lepiej nie zaczyna.
Kiedy przed zm arym jako ofiar pooysz chleb, pamitaj,
by pola go m iodem , gdy jest to przyjem no Bogini, Ktrej
N ikt Nie Czci, Ktra wdruje poprzez ulice domostwa wyjcych
psw i lam entujcych niemowlt. W Jej to czasach zbudowano
ku Jej czci wityni i skadano w ofierze niem ow lta, a Ona
w z am ian c h ro n ia m iasto od w szelakich wrogw. Liczba
niem owlt jest niezliczona i niepoznaw alna. C h ro n ia M iasto
pty jego m ieszkacy oddawali Jej dzieci. Lecz w kocu nie
byo ju niemowlt. I kiedy nadesza groza, odw rcia si Ona
i opucia wityni. Im i Bogini jest nieznane. Czyni tak, e
niem ow lta nie m og zazna spokoju i pacz. Powd, by zmar
em u zoy w ofierze chleb polany m iodem w ynika z tego, i
zostao niegdy napisane:
Chleb Kultu Zm arego na jego ziemi zjadam
N a dworze przygotowany,
Wod Kultu Zm arego na jego ziemi wypijam.
K rlow jam jest, ktra odw rcia si od Miast,
T, ktra nadchodzi z nizin w zatopionej odzi,
T jam jest.
Jestem dziewicz bogini,
W rogiem dla mego M iasta,
Obc na mych ulicach.
MUSIGAMENNA URUMA BUR ME YENSULAMU
GIRME EN!
Och, Duchu, kt ci rozum ie? Kt ci pojmie?

130

W s t p n a inwokacja do operacji
przywoywania duchw z m a r y c h ,
ktre zamieszkuj w Cutha, zagubionym
BAAD ANGARRU
NINNGHIZHIDDA!
Przyzywam Ci, Wu Gbi!
Przyzywam Ci, N IN N G H IZH ID D O , Rogaty Wu Gbi!
Przyzywam Ci, ozdobiony pirami Wu Gbi!

NINNGHIZHIDDO!
Otwrz!
Otwrz Bram, przez ktr mog przej!
N IN N G H IZH ID D O , Duchu Gbi, Straniku Bramy, pamitaj!
Otwrz, ebym nie m usia zaatakowa Bramy!
Otwrz, ebym nie m usia zniszczy sztab!
Otwrz, ebym nie m usia skruszy murw!
Otwrz, ebym nie m usia przeskakiwa przez je j potg!
Otwrz Bram, ebym nie m usia spowodowa, by Zm arli powstali
i pochonli ywych!
Otwrz Bram, ebym nie musia da Zmarym mocy nad yjcymi!
Otwrz Bram, ebym nie m usia sprawi, by Zmarli byli liczniejsi
anieli yjcy!
N IN N G H IZH ID D O , Duchu Gbi, Straniku Bramy, otwrz j !
Niech Zmarli powstan i poczuj wo kadzide!

I kiedy pojawi si jak i duch zam ieszkujcy w Cutha, nie


obawiaj si jego k sz ta tu czy formy, lecz wypow iedz te oto
sowa:
UUG UDUUG UUGGA GISHTUGBI
W tedy to przybierze stosow n posta i odpowie ci prawdzi
wie n a twoje pytania, ktre jem u zadasz.
N aley zapam ita, e po tym , ja k odpowie, zostanie odesa
ny tam , skd przyby. Nie m o n a zatrzym yw a go n a duej
ani prbow a go uw olni, gdy jest to gw at zawartego Paktu.
Sprawi to, e ty i pokolenia tw ych nastpcw zostaniecie prze
klci przeraajc kltw, gdy bezpraw iem jest przenosi koci
z m a ry c h . D u ch m oe by odesany tym i sowy:
BARRA UUG UDUUG UUGGA!
N atychm iast zn ik n ie i pow rci do m iejsca swego spoczynku.
Jeli je d n a k odm wi pow rotu, po prostu w yrecytuj te sow a po
now nie. W wczas n a pew no uczyni wedle twego polecenia.

W i e l k i e z a c z a r o w a n i e w s z y s tk ic h m o c y
Z aczarow ania tego m o n a uy tylko w razie ostatecznej ko
n iecznoci, lub po to, by uciszy buntow nicze duchy, ktre ci
zagraaj oraz pow oduj niepokj w ok Krgu. Paktow anie ze
z m a ry m i d u cham i bardzo czsto wabi pew ne istoty, ktrych
im ion nikt nie p o z n a . Pew ien bezzbny starzec, syszc rozm o
wy k ap anw D am aszku, ktrzy zam artw iali si nad tym , jak
zwalczy bezbony kult S taro y tn y ch i rozpraw iali o tak ich
w ydarzeniach, odrzek, i byy to G hasty, lecz n ik t nie b ra
jego sw pow anie. Lecz p a m i ta m a nazbyt dobrze proroczy
sen, koszmar, ktry w yniem tej nocy po zasyszanej rozmowie.
Z m ro czn y ch czeluci jask i w y p e z y jakie polipow ate stwo
rzenia. Pokryte byy c a e c u c h n c y m szlam em , po ch o d zcy m
pew nie z podziem nych jezior. B lunierstw em byoby stwier
dzenie, e s dalekim i krew nym i ludzi, lecz c a a groza tkw ia
w tym , i istotnie, wida byo pew ne m idzy n im i z ludzkim
gatunkiem podobiestw o. Stw orzenia te lin iy si n a widok
przyszej uczty. Oto bow iem w dolinie, ktra znajdow aa si tu
pod zam ieszkiw anym i przez nie grotam i trw a a bitwa. Kiedy
starcie zakoczyo si i zw ycizcy w ojow nicy odjechali, zeszy
w d i p o sila y si tym i, ktrzy legli na polu walki. N ie to
je d n a k byo najstraszniejsze, nie ic h padlinoerno. O nie! Nie
ruszali w ogle zm ary ch , lecz wyszukiwali rannych.
W iem, e nie tylko i te k reatury zostaj zwabione. Jest ich
z n aczn ie wicej. Nie znam je d n a k e an i jednego maga, ktrego
sztuka w izaaby si z ich przyzyw aniem i paktow aniem . Istoty
te to nic wicej, ja k odpady myli lkliwych, niezliczonych myli
szalonych poetw, ja k p o d an ia bezpraw nie zaspokojonego,
ja k w oni, k tr wydaje topielec, zapachy, ktrym i przesczone
133

132

s w iee groby. Jaki w ic cel byby w ich sprow adzaniu na


ziemi?
D obrze byoby, gdyby przep d zi takie duchy, z a n im nie
osign m ocy, k t ra pozw oli zam ieszka im w w yszych wia
tach. Tak dugo bowiem, ja k ziem ia jest wiadkiem ich obecno
ci, zyskuj sw si i coraz trudniej je kontrolow a. A potem
sta si m og rw ne bogom.
Z aczarow anie to wypowiadaj gosem p e n y m mocy.
Duchy Niebios, pamitajcie!
Duchy Ziemi, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Ziemi, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Ziemi, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Powietrza, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Powietrza, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Ognia, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Ognia, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Wody, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Wody, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Gwiazd, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Gwiazd, pamitajcie!
Duchy, Wadcy wszystkich wrogoci, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie wszystkich wrogoci, pamitajcie!
Duchy, Wadcy wszystkich dobrodziejstw, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie wszystkich dobrodziejstw, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Zasony Cieni, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Zasony Cieni, pamitajcie!
Duchy, Wadcy wiata ycia, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie wiata ycia, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Piekielnych Obszarw, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Piekielnych Obszarw, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Wadcw Marduka, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Wadczy Marduka, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Sina, ktry sprawia, e jego d, przepywa rzek,
pamitajcie!
134

Duchy, Wadczynie Sina, ktry sprawia, e jego d przepywa rzek,


pamitajcie!
Duchy, Wadcy Shammasha, Krla Starszych, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Shammash Guli, Krlowej Starszych,
pamitajcie!
Duchy, Wadcy Tshku, Wadcy Annunakieg, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Bogini Ziku, Matki Enkiego, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Ninnasu, Ojca Niezliczonych Wd, pamitajcie!
Duchy, Wadczynie Ninnuah, Crki Enkiego, pamitajcie!
Duchy, Wadcy Ninnghizhiddy, ktry dwiga twarz Ziemi,
pamitajcie!
Duchy, Wadczynie NinnisiAna, Krlowej Nieba, pamitajcie!
Duchy, Wadcy i Wadczynie Ognia, Gibil, Panie Najwikszy na Twa
rzy Ziemi, pamitajcie!
Duchy Siedmiu Drzwi wiata, pamitajcie!
Duchy Siedmiu Kluczy wiata, pamitajcie!
Duchu Khusbi Kuru, maonko Nammtara, pamitajcie!
Duchu Khitim Kuruku, Crko Oceanu, pamitajcie!
Duchy Niebios, pamitajcie!
Duchy Ziemi, pamitajcie!

AMANU!
AMANU!
AMANU!

W ielkie M istyczne Z aczarow anie


IAADUENI
IA IA IA!
ADU EN I BA NINIB
NINIB
BA FIRIK
FIRIK BA AGGA BA ES
AGGA BA ES BA AKKA BAR!
AKKA BAR BA AKKA BAR
AKKA BARA BA AGGA BA ES
AGGA BA ES BA PIRIK
PIRIK BA FIRIK
FIRIK BA NINIB
NINIB BA ADU EN I
IAIAIA!
KUR BU IA!
EDIN BA EGA
ERIM BA EGURA
E! E! E!
IA! IA! IA!
EKHI IAK SAKKAK
EKHI AZATHOTH
EKHI ASARU
EKHICUTHALU
IA! IA! IA!

By dosi n o c y n a s k r z y d a c h S h a n t a k w
Istniej pewne sposoby, by dozna rozkoszy stopienia si z noc,
zan u rzen ia w jej cie m n o cia ch i szybow ania wrd w szelakich
ich aspektw. R ne bow iem odcienie przyjmuje czer.
W dniu i godzinie K siyca ulep z gliny posg. N iech nie
bdzie to an i m czyzna, ani kobieta. G otow figur przybierz
w odorostam i i in nym i zielonym i rolinam i, ktre w yrastaj nad
brzegam i wd. Posta t okad zapachem Zkauby.
Z nale musisz wejcie ku trzew iom ziem i prowadzce. Musi
by n a tu ra ln e , a zatem najlepszym tak im m iejscem bdzie ja
skinia. C erem onii, ktrej ci przekazuj, za adne skarby nie
odprawiaj w sztolni lub kopalni. C hoby nie wiem, jak a sia
ci w abia w takie m iejsce, nigdy nie w olno ci zanie tam
przybranej w w odne roliny postaci Boga. Nie s u one celo
wi twego ry tu a u . Istn iej siy w kosm osie, ktre odpychaj si
wzajem nie i wrogo w iruj w oceanie nieskoczonoci. P o c h a
niaj si i zatapiaj w o tc h a n ia c h smolistej czerni, gdzie skowyt
wydaje jedynie w iatr pozbaw iony ducha. T am istnieje jedynie
N ico. I n iec h gupcom sowa te w ydadz si p a p la n in starca.
Pew ni magowie wykorzystuj takow e m iejsca do przyzyw ania
si, ktre w iernie s u S taroytnym lub w iod sam otny y
wot. Zam ieszkuj w n ic h C th o n ian ie, a czasem m o n a spotka
szkaradne polipow ate Grzyby z Yuggoth, zw ane M i-G o, ktre
n a skrzydach swych zanosz um io w an y rdzawy pokarm Ojcu
i okropiestw o, ktre starsze n i rodzaj ludzki pism a nazywaj
je w swym arc h a ic z n y m jzyku Shudde M'ell. Jego im i wyryte
zostao n a k a m ie n n y ch tab lic a c h z G 'harne. Sam e w sobie s
one potnym artefaktem , lecz potgi, jak ie przyzywaj, zdaj
si by n ie o k ie z n a n e . Takowe najnisze jaskinie nie s zg
bione przez m ogce je ujrze oczy, gdy ic h cuda s dziwne
137

136

i przeraajce. P rzeklta jest ziem ia, gdzie z m a re myli yj


w now ym i osobliwym ciele i z y to um ys, ktry nie posiada
m ocy swej. M drze rzek Ibn S chacabao, e szczliw ym jest
grb, w ktrym nie spoczywa czarow nik i szczliwe to miasto
noc, w ktrym wszyscy czarow nicy s teraz prochem . Stare
plotki gosz bowiem , i dusza diab u zaprzedana nie posiada
swej formy w cm entarnej glinie, lecz poywia si i rozkazuje
robakow i, ktry poera; pki z zepsucia nie zrodzi si nowe
przeraajce ycie i m ro c z n e ziem skie istoty p a d lin si y
w ice przybywaj, by sia niepokj i puchn, by m c jeszcze
bardziej dotyka plag. W ielkie otwory potajem nie wykopano
w m iejscach, gdzie w ystarczyyby ziem skie pory i pew ne istoty,
ktre w inny p e z a , n a u c zy y si stpa. Ic h yw ioem jest ar
dusznoci, ktre spowijaj podziem ne labirynty.
Ty m usisz znale jask in i, ktra zaprow adzi ci do znajdu
jcego si w n iszy ch w arstw ach jeziora. Postaw ta m figur.
W nocy nalenej jedynie prom ieniom gwiazd, a nie Ksiycowi
pow i j, wykonujc Starszy Z n a k tym i sowy:
BOKRUG SHAGGAI IA!
HA'L BASH DA!
BOKRUG KHER
KHER DINGIR THSA
N ie odwiedzaj tego m iejsca przez najbliszy rok. A kiedy
tak a pora ju m in ie i nadejdzie najbliszy czas Yule, udaj si
ta m i dokonaj dziea.
Posg okad ponow nie zapachem Zkauby, a w swe czoo
wetrzyj m a K hephnes.
U czy Z n ak Kish, p o k o si i wyrecytuj nastpujc inkantacj:
BOKRUG DI RE MA!
REDES SARNATH AKKAS
AKKASSSS!

138

M oc zawart w tajem nych im ionach


Kluczem do bram nieywych m iast
Przyzywam was, skrzydlate dem ony nocy!
ASSSARAMA NE!
Przyzywam was odzianych w szron podziem i
W ierzchow ce z ciem noci wyklute
KADATH IA MA!
IA! IA! SHANTAK!
Przybywajcie!
Ponow nie wykonaj Z n ak Kish.
Zga p o ch o d n i. N iech zapanuje absolutna ciem no. Usid
i oczekuj n a ic h pojaw ienie. W krtce pow iniene zauway,
e dziki m istycznym okadzeniom figura sta a si otoczona
eterycznym i zielonym i oparam i. W ydziela si rw nie z aczn
specyficzne i nieprzyjem ne efluwia. P otem usyszysz o p o t
skrzyde i tow arzyszcy im zim ny powiew. Istn iej teraz dwie
drogi. Majc zam knite oczy i korzystajc z m ocy m aci dosid
Shantaka. M oesz take uy proszku Ib n G hazi, by rozw ietli
n a chwil m roki groty. W wczas, zapalajc n a chw il ogie
po chodni, spal w proszek i rozsyp popioy. D ostrzeesz niesa
mowitego, posusznego tobie w ierzchow ca.
O dbdziesz p rzed ziw n p o d r . S ekret M isterium N ocy
tkwi w tym , e wielbi j naley, kierujc swe myli w najdal
sze gbie. Nigdy odw rotnie. Ujrzysz tunele. Bdzie p an o w aa
w n ic h n iep rz en ik n io n a ciem no. O lepniesz. Nie obawiaj si
jednak. P o c h o n ie ci wir m rozu. Tego rw nie si nie lkaj.
Bd wytrway. K ady twj lk zostanie w yczuty przez nios
c ci istot. W iedz, e wwczas nie spotka ci nic dobrego.
M a ona swego pana, ktrem u skada ofiary w najdziwniejsze
sposoby. W krtce w tu n e la c h ujrzysz obrazy. S to m alow ida,
ktre w ykonaa n oc, w czasie kiedy z o sta a stw orzona. Przy
patruj si im uw anie. Niewiele ujrzysz w trak cie pierw szych
Podry. Zaleje ci c a a fala wizji, ktre pokryj twj um ys
139

zapom nieniem wieloci. Lot Shanatakw jest dziki i niebywale


prdki. Niegdy p o d row ay przez eony. Lecz pam itaj, bd
w ytrw ay w swych zam ierzeniach. Poznasz lepiej widziada
nocy. M d ro ci ci p rzep en i, nieosigaln w inny sposb.
A potem , potem zanurzysz si w wielk hal, gdzie na samym
jej rodku tryska w iato, ktre m roczniejsze jest od najciem
niejszych, bezksiycow ych nocy. P o c h o n ie ci. I znajdziesz
si po drugiej stronie B ezk sztatu . Niebo jest grobem Prni.
K osm iczny wir traw i tam wszystko; czas, przestrze, dusz,
myl, sowo. Pozostaje Z adum a. N ieogarnita, nienasycona, nie
potrafica znale na nic odpowiedzi. M ieszka tam sam otnie
zrodzona wraz z pierwszym oddechem Bogw, pogrona
w czasie przed czasem . Oto niew yobraalny klucz Poznania.
Spadniesz, w zdaw aoby si, nieskoczony upadek.
Kiedy wrcisz do swego c ia a um ysem , wykonaj odpowied
n i egzorcyzm. Potem uczy Z n ak Starszych i odejd w mil
czeniu.
Od tej pory co bdzie ci towarzyszy. N ie prbuj nawet
tego przyw oa do wiata widzianego oczyma. Jeli to w ogle
oblecze si w k sztat i form, albo wyda tch n ien ie, popadniesz
w ostateczny obd. Ujrzysz siebie w najprawdziwszej postaci.

W e z w a n i e T k ajc eg o Z a s o n y
W iedz, e Ten, Ktry Tka zasony, jest zm ienny i kapryny,
a zatem w ykonanie tego ry tu a u m oe by bardzo niebezpiecz
ne. K a p a n i i astrologowie m ro czn y ch kultw w idz dziki
niem u przeszo i przyszo. M aj take m oc podrow ania
do in n y ch wymiarw, a przede wszystkim w adz nad m ateri.
P am ita naley, e kiedy Krg p rzestanie ci c h ro n i, a On
przelinie si na ziem ski plan, porwie twe c ia o ku nieznanym
wiatom, skd nie m a ju pow rotu. On to bowiem tka zasony
przestrzeni wedle swej woli i radoci Tych, Ktrzy pezaj po
stru m ien iach czasu.
Wpierw, bogosaw go poprzez n adanie Jem u witego wi
zerunku w elazie lub gorzej, w glinie. Jest to niebezpieczne,
gdy kaprys m oe sprawi, e On nie przyjmie tej ofiary. S
jed n ak e tacy, ktrzy posiadaj oblicze D aolotha. N iech tn i
s jed n ak e w dzieleniu si nim i. Tak naprawd wielu z n ich
znalazo je w swych w izjach bez poszukiw a.
Kiedy uzyskae w izerunek, ktry przyjmie, gdy si pojawi,
m oesz odprawi ry tu a. Wykonaj go w nocy, pord cakow i
tych ciem noci. Nie zapisuj jego skutkw; nie s przeznaczone
dla m iertelnych.
Wykonaj P entakl Planw. W tym celu pozyskaj gazie jesio
nu. Jeli nie jest to m oliw e, pentakl m o n a nakreli n a ziemi,
uywajc kredy bd soli. Drzewa u w ksztat czaszki. W jej
zw eniach um ie dwie grube wiece, pom idzy n im i dwie
czci m andragory, trzy licie bluszczu i je d n cz soli. Trzy
kroki przed pentaklem um ie sporzdzony wizerunek.
Zapal wiece. Sta przed w izerunkiem i dotknij go przygoto
wanym uprzednio elaznym prtem . Potem rzu go na ziem i
i wypowiedz te sow a:
141

140

UTHGOS PLAM'F DAOLOTH ASGU'I!


Przybd, Ty, Ktry rozcigasz si w zdu z a so n percepcji
I ukazujesz rzeczywisto z Poza.
N iech stanie si to tu,
Ja k na Yuggoth, Tond i Shaggai
Jak w Yaddith-Gho, Yian-Ho i Tsan-Chan.
Czasem Twego przyjcia je s t noc
I o tc h a nocnego czasu je s t m ostem .
Pojaw si w naszych sferach, bymy poznali Tw wiedz.
IA TH'AILOG! KTHAKLUTH M'KHUR'G ATH'LYS!
IA DAOLOTH!
K iedy zgasn wiece, T kacz pojawi si w p entaklu. Potem
m oesz wypytywa Go o sekrety. N ie wykonuj adnego odpdze
nia, gdy kiedy ujaw ni ci to, czego p ragne si wywiedzie,
odejdzie za Z a so n O tc h a n i.
Jeli jakakolw iek cz ry tu a u zo stan ie odpraw iona niew a
ciwie, lepiej zakoczy cerem oni z a n im pojaw i si Tkajcy.
Je e li wiece p o n ty m blaskiem , wiadczy to o Jego
przychylnoci.
Bd pew ien, e ry tu a w ykonyw any jest w m om encie Tka
n ia Z asony, gdy czas te n jest krtki. Jak si tego dowiedzie?
Uyj swego m agicznego kunsztu.
Pow iedziano mi, i m oe O n obdarzy czaro w n ik a m oc
po strzeg an ia prawdziwej n atu ry wiata. W iedz, e tak i ekspe
rym ent jest w ielce nieb ezp ieczn y dla um ysu i duszy tego, kto
c h c ia b y tak i dar otrzym a. K larkash-Ton opow iada o pewnym
akolicie, ktry skorzysta z tego daru. S p o tk a sw m ier z rk
sw ych p rze ra o n y c h towarzyszy, kiedy otw orzy to, co roso
w ew ntrz.

142

Ksiga Klucza,
labiryntw Zin oraz
tuneli R'lyeh

Istn iej sposoby, w ktrych um ys ludzki jest niczy m oko. M o


n a uy go, by zogniskow a m oce istniejce w przestrzeniach
istniejcych pom idzy w iatam i. Doprawdy, kady czow iek
m oe tego dokona, jeli n auczy si oddziela um ys od ogra
niczajcy ch go wizw c ia a i w prowadzi w stan tran su . Dla
czarow nika, ktry opanow a ta k sztuk, nie m a niczego, co
byoby niem oliw e. Bdzie on w stanie ujrze najdawniejsze
i najodleglejsze krainy tego wiata za p o m o c oka um ysu. I b
dzie m g zada swoim w rogom ta k m ier, ktra nie zostawi
po sobie ladu, a sczezn oni w w ielkim strachu i grozie.
By wej w labirynty Z in m usisz zachow a swoj wol i pra
gnienie na skraju snu. Jeli W rota oka si zbyt trudne do
p rzen ik n icia, p o m o c suy Ci m oe W ielki Srebrny Klucz.
Pam itaj jed n a k e , e podr po lab iry n tach Z in nie jest bez
pieczna. W ielu ludzi u m a ro w swych snach, krzyczc n a wi
dok spotkanych tam w idziade. W ielu skoczyo, roztapiajc
si w o p ta czy m szalestw ie. Ich um ysy ro ztrzask ay si
o k am ienne korytarze tej krainy niczym krysztaow y dzban.
W rota z o sta n otw arte tym K luczem . By zrozum ie, czym
one s, m usisz poj n atu r Z in. Ley ona pord snw ludz
koci, a zam ieszkuj j stw orzenia, ktre p am itaj czasy Sta
roytnych. Znajdujca si w tym m iecie bram a, dugie wieki
b y a zapiecztow ana i nie uyw ana. N ie w iadom o jednak, kto
j zabezpieczy. W ejcie bez p rzek ro czen ia D rzw i m oe wiza
si ze m ierci, gdy zam ieszkujce m iasto bezim ien n e bestie
nie znaj litoci. W rota je d n a k e , m im o e s ciek najspo
kojniejsz, to nie oznacza, e atw . To, co yje po jej drugiej
stronie nadal obawia si pieczci Starszego Z naku.
D o Bram y Najgbszego Snu wiedzie siedem dziesit stopni.
Nie wolno skupi si na jej znaczeniu, lecz wdrow iec powinien
przenikn przez n i i kontynuow a sw podr poty ciem noci
Z in nie zam anifestuj si same. M oe sta si tak, e na swej
drodze napotkasz kolejne w rota, jedne, dwoje czy osiem. Wnika]
w nie i trwaj w swym zam ierzeniu. Kiedy nauczysz si waciwie
porusza, kada taka przeszkoda przeniesie ci tam , gdzie zapra
gniesz si znale. Musisz je d n a k posiada Klucz.

W ielki K lucz w in ien by stw orzony z czystego srebra, m e


talu Ksiyca. B dzie ja n ia blaskiem pord zm rokw Zin,
ow ietla tw drog i rozprasza sw m o c czajce si upiory,
jeli narzdzie to zostanie stw orzone z innego m etalu, inne
oka si by rezultaty. U jego gry w in ien by wygrawero
wany Starszy Z nak, przed ktrym d r przeraajce stworze
nia, zam ieszkujce m ro czn e obszary kosm osu. W ypatruj one
z u tsknieniem pow rotu swego pana, N u'ak-B atura i pam itaj
Starszy Znak, ktry z am k n sklepienia Z in i uw izi w jasnych
p rzestrzen iach ic h w adc. Kiedy zbli si do ciebie, poka
im Z nak, a odw rc si i z a n iech aj swych zam iarw . Cztery
zby w in ien m ie K lucz - cztery elem enty, bdce symbolem
m anifestacji rwnowagi m idzy w iatem jaw y i snu.
Kiedy go wykonasz, w dniu i godzinie K siyca p o go
przed sob. Zam knij oczy i wyobra sobie, ja k prom ienie luny
zalewaj go swym w iatem , a wszystko w ok zaczyna ton
w srebrzystej powiacie. Ukryj go w sporzdzonej ze srebra szka
tu c e i trzymaj z dala od sonecznego blasku i oka profana.
Kiedy rozpoczniesz podr, n iech ziemska forma Klucza bdzie
przy tobie. Gdy napotkasz w rota wsad go w odpowiedni otwr
i przekr. Nie zapominaj wyj go i zabra ze sob! W innym wy
padku drzwi mog si zam kn, a ty znajdziesz si w rodku bez
m onoci powrotu. Wiedz, e wwczas czeka ci pewna zguba.
Wrd krajobrazw Z in Klucz posuy ci do ow ietlania drogi
i obrony przed zam ieszkujcym i tam nienarodzonym i istnienia
mi. Jak bowiem m oe y to, co nie m a swego Stworzyciela? Tam
przenikaj si m oliw oci tego, co S p enione, i tego, co nigdy Nie
Nastpi. m ier i N arodziny w i si w jed e n wirujcy wze.
Pam itaj te sowa: wielu magw odwayo si przej przez te
w rota, lecz niew ielu w r cio posiadajc zdrowe zmysy.
Odnajdziesz tam olbrzym ie hale, w ielkie labirynty, ktre
p rze p e n io n e s groz i cudam i. W iele z n ic h odnale m ona
w zrujnow anych sklepieniach, ktre niegdy zapiecztow ano.
W iedz rw nie, e wszystkie cieki Z in tw orzone s przez
pogron we nie wol czow ieka, a zatem to, czego tam szu
kasz odnajdziesz, jeli twa wola okae si w ystarczajco silna.
145

144

To sekret. Kiedy odnajdziesz najw iksz sal, znajdziesz si


w sam ym rodku tego wiata. Rozciga si on we wszystkich
k ie ru n k a c h a do granic n ieskoczonoci, ktre m o n a tam
napotka i przez nie przen ik n .
O dnale tam m oesz wiele drg prow adzcych do pozy
skania nie m ate ria ln y c h rzeczy. Kiedy pragniesz posi moc,
poszukaj w W ielkiej H ali zrujnow any k am ienny tron. W iedzie
z pew noci bdziesz, jak ie kroki m asz p o czy n i, by tw dusz
p rze p e n i si. Odnajduj symbole tw ych pragnie. Jeli sztuka
tw a nie jest d oskonaa i nie potrafisz znale w rt do poda
nych rzeczy, wezwij w pierw A nabotha; nauczy ci ja k rozpo
znaw a cieki. W ielka H ala Z in posiada wiele wyj i czar
nych dziur, ktre s b ram am i do in n y c h u krytych w krainie
lub poza n i m iejsc. Zwaaj, gdy m oesz atw o si tu zagubi
i nie w rci do swego wiata. P e n o tu ukrytych puapek, kt
re czekaj n a wdrowcw. Prow adz do Nikd, Nigdy i Poza.
O toczy ci i oplecie sie kleista i niew idoczna i znajdziesz si
w rd m gaw ic, ktre porw ci w o tc h a n ie A zathotha.
Znajduj si tu take tajem ne tunele prowadzce do R'lyeh.
Ich odnalezienie pord setek pasay i puapek nie jest atwe.
Istniej jednake proste sposoby, ktre pozwol ci odnale w a
ciwe drogi. W drwka samym i tunelam i wymaga najwyszego
czarnoksiskiego kunsztu. Przebudzenie takow ych m ocy nie jest
rzecz trudn, gorzej z ich opanowywaniem i korzystaniem w od
powiednim czasie. Odwaga i umiejtno przebywania poza czasem
i przestrzeni s wymagane przede wszystkim. C z tego, i we
nie potrafisz unie si w powietrze, kiedy jakie siy wynios
ci nagle wrd chmury, a ty stracisz w adz nad swym umy
sem i duchem ? Wiedz, e tunele R lyeh w ym kny si m ocom
przestrzeni. Prow adz w gr i w d, poprzez eony przeszoci
i czasy, ktre m aj nadej. Poprzez m orze wizji m iriadw ludz
kich wspom nie, nadziei i oczekiwa. A gdy znajdziesz przed
sob zadziwiajc granatow pustk i zaleje ci fala ekstatycznego
uniesienia na widok ogromu przestrzeni, nie poddawaj si nadto
swym uczuciom . Zwaaj, bo i tu m oesz si zagubi i nie odna
le ju znakw, ktre naprowadziyby ci na drog powrotn.

Wiedz rw nie, e m orze, w ktrym dane jest ci przebywa sta


wa si bdzie gstsze i gstsze. Formowa si zacznie w coraz to
bardziej w yrane obrazy i fantazmaty, przez ktre brn bdziesz
m usia wytrwale. Zwaaj, powiadam ponownie, gdy to Martwy,
lecz picy ksztatuje swe senne myli i m arzenia. Im dalej si
posuniesz, tym i czas bdzie zblia si ku teraniejszoci i grozy,
ktra w kadej chwili twego tam przebywania m oe ci p o c h o
n na wieki wiekw. A potem ujrzysz wielkie wrota. Napotkasz
Stranika. N iech Zagan nauczy ci tajemnego sowa, ktrym go
przebagasz i przejdziesz na Drug Stron. Znajdziesz si w szcze
linach, gdzie adne prawa nie istniej. Oto bowiem odkryjesz,
e za w rotam i wstpie na kam ienne stopnie, ktre nie prowa
dz ni w gr, ni w d, lecz w bok. A potem korytarz zwzi si
i skieruje lekko w d, lecz w tej chwili samej poczujesz olbrzymi
ciar, ktry naprze na ciebie jakby m ia za chwil run z po
wrotem w gr. Lecz nic takiego si nie stanie, gdy w bok run
nie m ona! A gdy wejdziesz ju n a pokryt tajem nym i znakam i
i hieroglifami Pochylni, wiedz, e znalaze si n a dachu wiata,
ktry spoczywa na samym dnie bytu rodzaju ludzkiego. Nie m a tu
ktw, a wiato zdaje si zapada w nieprzeniknionym smolistym
zaciem nieniu po to, by trysn m lecznym bkitem i stopi si
ponownie we wszech przenikajcym granacie. Odkryjesz wkrtce
czarn kam ienn wie, n a ktrym nieludzka rka w yrya znaki
i figury nieznanych czowiekowi istot. Tu przedstawiono m isterium
Ich nadejcia, radoci, zepsucia, rozkoszy, zniew olenia i oczekiwa
nia na ponowne nadejcie. Tu odkryjesz Klucz do pojcia sw
zawartych w tej ksidze. Porazi ci sw diabelsk mdroci.
Poznasz Prastare. Potem Jego m oc, ktr dotkne przeniesie ci
do przestrzeni D aw nych Snw Tego, Ktry Czeka w Upieniu. To
czarna i cu ch n ca kraina. Z dziwnych bagien w yania si sto po
sto monolitw, ktrych szczyty zasaniaj ostatnie blaski zotego
wiata ksiyca. W idok owietlaj jedynie umykajce ich p o c h a
niajcym cieniom aosne w swej m ocy prom ienie. Twe ciao
pokryje niesiona przez wilgotny w iatr zielona i szlamowata masa,
a opary si z niej wydzielajce sprawi, i wpadniesz w narko
tyczny trans. W swych upiornych wizjach ujrzysz atawizmy po
147

14 6

grone w splendorze nie-um ysu, pozbawione moliwoci bycia


pozbawionym, gdy tam istnieje tylko zdolno do powolnego
p ezania w czym, co chory rozum prbowaby nazwa czasem.
Tam nie odnajdziesz staroytnej wiedzy, gdy staroytno jeszcze
si nie narodzia. Oto koszm arne wizje tuneli R'lyeh. Ogarniajca
myli gadzia m dro strawi wszystko co ludzkie i zatopi wrd
niezliczonych fal tc h n ie Wielkiego Cthulhu. A wtedy p o c z si
wasze umysy. Nie bdzie ju niczego.
Jeli poczujesz, i posiadasz odpow iedni m oc, sam m oesz
pom c w tym , by kropla Jego bytu w la a si swym ogromem
w twojego ducha. Jest to m oliw e tylko wtedy, kiedy spoywa
e Jego sakram ent.
Stojc przed W ielk w ityni rozbierz si z u p e n ie. N a swe
c ia o n a n ie takie oto Im iona:
Na czoo: N'TFET
Na serce: M U'ATH
Na brzuch: SHSUBS

Do ic h n a k re len ia posuy ci m oe szlam , ktrego peno


jest w okoo.
Wejd do w ityni. U wejcia m oesz p oczu p o tn ie wie
j c e dzikie w iatry bd ujrze olbrzym i fal, ktra w jednej
chw ili p o c h o n ie tw dusz po wieki. To ryzyko. aden rytua,
aden egzorcyzm , n i w ypdzenie n ie pom og i nie wespr
ci. Kiedy tw a stopa dotknie posadzki blunierczej budowli,
wymw te sowa:
Przyzywam W as, W ielcy Staroytni,
Ktrzy wdrowalicie przez ziem i w dawnych dniach.
Cthulhu! Przyzywam Ci, by obdarzy m nie wizj
Ciem nej, pierwotnej Ziemi.
I naucz m nie, ja k si po niej porusza,
Bym poczu m g Twe w spom nienia
I dojrze chw a W ielkiego R'lyeh.
C'YUR LASHEB TINOD!
148

Odwr si na Wschd
i krzyknij dononym gosem: N'TFET!
Potem na Poudnie: MU'ATH!
Na Zachd: SHSUBS!
Iwreszcie, na Pnoc: B'GEBH!

N iech sow a odbij si e ch em wrd w itynnych sal. P o


rd w ibrujcych coraz bardziej dwikw w ypow iedzianych
sw, w m iejscu, gdzie W ypow iedziane pow raca przez wieki,
gdy dawno nikt n ie m ia wymwi tu sw, zaintonuj psalm
wielkiej m ocy:
Phnglui m glw nafh C thulhu R'lyeh W gah nagi fhtan
Stanie si to, co sta si m iao . Poczujesz nigdy nie znany ci
wczeniej ch d i wilgo. Co obcego przeniknie twe ciao i zgwa
ci m arne resztki twej czystoci. Posidzie kady aspekt twej duszy
i ciaa. I spojrzysz w Cyklopie Oko. Ia! Cthulhu! Azaq Baq la!
G dy dusza twa n ie zostanie splam iona w aden sposb, wiedz,
i posiadasz w swym w adaniu magi nad wszelakimi m ocam i
dostpnymi czowiekowi. Przejcie przez tunele R'lyeh stanie si
prostsze i coraz to atwiejsze. Odkryjesz wrd n ich wiele pasay,
ktre zaprowadz ci w gb strum ieni i em anacji tego M iasta. Jest
ono nieskoczone i tak naprawd niezniszczalne. A gdy gwiazdy
zajm na firm am encie nocy waciwe pooenie, Czas jego nadej
dzie i w yoni si z gbin oceanu. Jego ogrom zaleje cay wiat,
a Wielki C thulhu ponow nie wem ie w posiadanie Ziemi.
Kiedy zdecydujesz si pow rci z Z in n a plan twego istn ie
nia, m usisz d o k ad n ie zam kn Bram , gdy w chw ili, gdy
bdziesz przebyw a w stanie psnu, p rzen ik n przez n i
m og w ielce p rzeraajce rzeczy. N ie c h Klucz rozw ietli si
srebrzystym blaskiem , ktry potem zaczn ie zanika. W ykonaj
Z nak K oth i bdziesz bezpieczny.
Nad swym narzdziem odpraw stosowny egzorcyzm. Wykona]
rw nie odpow iednie odpdzenie, jeli poczue, e pewne siy
ruszyy w lad za to b i przedostay si do twego wiata.

W -
J a k w y k o n a P ie r c ie H y p n o s a
Krlestwo snu dotyka ziem ski wiat na wielu paszczyznach,
ale tylko poza potnym i W ieam i Z ach o d u sny czow ieka
m ieszaj si z n im i w iecznoci. Tylko tam , gdzie myl posia
da form i rzdzi szkaratny Hypnos, tam w an ie budzcy
si czow iek poda D o lin Snu i spoglda jest m u dane na
Pajczyn Umysw.
By przedosta si do snw innego czow ieka, by porusza si
w jego snach, m usisz zna Im io n a i Sigile c z te re c h Stranikw
tego krlestw a oraz posiada Piercie Przejcia.
C zterech Stranikw, D uchy Zachodniego Portalu (przez ktry
musisz si przedosta) m aj skadajce si z piciu liter im iona
i rne charaktery, w ktrych zam knite s ich m oce. S to:

Wykonaj piercie z dziewiczego srebra w dniu i godzinie


Jowisza i wyryj n a nim te oto charaktery:

W dniu i godzinie M erkurego dodaj do piercienia kaw aek


brzu z naniesionym poniszym charakterem :
Przez jed e n ksiycowy cykl wystaw piercie n a takie wa
runki, by srebro jego sczerniao, a brz pokry si zieleni.
W m roku K siyca napisz Im iona i Sigile c z terech S trani
kw n a pergam inie. Kiedy przyzywasz Stranikw natrzyj go
styraksem i wymw te sowa:
NAMUS, DACOS, CABID, LEEBO!
Przyzywam was poprzez wasze staroytne im iona
Sucie m i w m ym dziele
Patrzcie, oto wasze symbole!
YAILISBO IBUZOD!

Dacas

Cabid

Leebo

P o piercie n a pergam inie i cichym gosem wyrecytuj


t in kantacj:
YOBUS RESUSYARTA NEBEE,
RISSANUS NEBEE ZHIYA,
VEN REBUSERIC NI ARDAS ARBAOS
VANZEE GEREL ZIMPHANSE,
NI NEBEE AWENHATOACORO, VEHATH,
HAGATHORWOS

1 51
150

Spryskaj piercie dw ukrotnie sokiem z jao w ca zmieszanym


z olejem cybetu oraz zapachem k adzida Zkauby, m wic:
NEMUS, DACOS, CABID, LEEBO
Zwizuj was tym i sowy:
ADULAL! ABUIAL! LEBUSHI!
Pozwlcie m i przej bez przeszkd
Przez krainy waszego Krlestwa
I niech sen nie osabi mych oczu
U czy Z n ak Kish.
P iercie i pergam in um ie w oow ianej szkatuce. Schowaj
j na siedem dni.
Kiedy zapragniesz wej w sny kogo innego, w godzinie
nocnej w piercie n a drugi palec lewej rki, odwr si na
Z ach d i przycinij brzowy kant do czo a wymawiajc cztery
Im iona. D ostaniesz si w te n sposb w chwil, ktra znajduje
si pom idzy W ieam i Z achodu a krlestw em snu. Wypowiedz
im i nicego i um ysy wasze p o c z si w jedno, pty M orfeusz nie zniszczy czaru.
Poprzez obrazy ze snw dowiesz si o sek retach i pragnie
n ia c h kadego nicego m czyzny i kobiety. Pam itaj, e tyl
ko ci, ktrzy pi w godzinach nocy s w m ocy Piercienia,
gdy prom ienie so c a cakow icie n iszcz jego si, i Klucz
zostanie w ten sposb stracony. D uchy nie odpowiadaj na
drugie zaw oanie.

152

O wiatach innych

Spogldajc w niebiosa, dotrze m oesz swym um ysem w naj


odleglejsze ic h granice. Istn iej ta m sfery, ktre yj innym
a n ieli ziem skim yciem , kiedy tylko pow icisz im myl. Przy
cigaj w drow ca, gdy istn iej tylko dziki niem u. Gdy tylko
naw ie on z n im i kontakt, wiadome swej m arn o ci, pragn
go podtrzym a, ja k dugo mog. Doprawdy, dziw ne prawa nim i
w adaj. Posiadaj owe wiaty sw wiadom o, ktrej nie
dostrzee ad en ich m ieszk an iec. Byt takow y znajduje si bo
w iem ponad wszystkim , co w n im egzystuje. To za z kolei jest
tak m a e , e staje si niedostrzegalne z zew ntrz. Oto prawo
ic h istn ien ia . wiatw ta k ic h jest m iriad i w icej. Z kadym
oddechem kosm osu ro d z si nowe, a stare um ieraj. Niezba
dane i niepoznaw alne s b k itn e w szech przestrzenie. W iedz
zatem , e ja k wszystko to, co opisane jest w tej ksidze, tak
i podre do n ic h s w ielce niebezpieczne. Istnieje moliwo,
e pragncy przyby do n ic h czarow nik w yw oa co, czego
nie pragnby ujrze. Nie tylko um ys podruje ku grze, lecz
take i co, co je zam ieszkuje zstpuje ku doow i. O ceanicz
n a p r n ia bkitnego n ieb a zala m oe wiadom o maga
i sprawi, i zm ysy jego z o sta n kom pletnie pom ieszane. Nie
odnajdzie ju drogi do siebie i dom u swego. Przebyw a bdzie
gdzie wrd wymiarw, ktre odw iedzi, a zarazem i n a ziemi.
P rz en ik n si sfery. Niew iele zrozum ie czow iek z b e k o tu sza
le ca. Dziw ne im ion, rozm ow y prow adzone z niew idzialnym i
osobam i, czasem c h ic h o t nerw ow y jedynie i sowa, ktre nikn
w p o tokach wypluwanej liny. Nie m a jed n a k e litoci. N iech
bdzie to dobrze zapam itane. Sztuk n ieb e z p ie c z n jest ycie
wedle praw ide cieki czarostw a.
Kiedy n a kady sposb doskonale opanujesz um iejtno
w ykorzystyw ania P en tak la Planw lub F o rm u y D ho-H na, b
dziesz m g wybiera sobie m iejsca, w ktre zapragniesz wnik
n. Najlepiej byoby, gdyby posiada najdokadniejsz map
nieb a i opanow a sztuk w ypatryw ania r n y c h zamieszkuj
cy ch je c ia . W ertuj take stare ksigi astro n o m iczn e i tablice
z w yrytym i n a p rzestrzeniam i. Im twa w iedza bdzie bogat
sza, tym atw iej odnajdziesz drog do odpow iednich miejsc.

W iedz rw nie, e prawa n im i w adajce, bstwa i przestrzenie


w n ic h si znajdujce, skrywa si m og pod w ielom a im io n a
m i. T rudno bow iem dotrze do prawiedzy, ktra znajduje si
w O tc h a n i Z ap o m n ien ia. Cykle przemijaj.
Jest wiele sposobw n a to, by odnale paszczyzny, n a ktre
m o n a w ielokrotnie pow raca. Egzystuj one w form ie pewne go rodzaju m aterii, ktra zagszcza si i nabiera w aciw oci
poprzez obcow anie z um ysem czarow nika. Im bardziej taki
wiat jest spjny, tym c z y si z w iksz iloci podrujcych
dusz i umysw. W wczas przybiera bardzo w yrane ksztaty.
W izje jego dotyczce s czystsze a n i e li te, ktre dotycz Zin,
cho zasady n im w adajce m og czasem przypom ina te, ktre
poznaw alne s w krain ie dostpnej przez F o rm u Srebrnego
K lucza. Nie s to bow iem w ym iary stw orzone dla czow ieka.
Kiedy mag odbdzie kilka wypraw do n ich , bdzie w stanie
stworzy odpow iedni m ap, ktra um oliw i jem u pow rt do
wybranej paszczyzny, kiedy tylko tego zapragnie. Co wicej,
wraz z n a b ra n iem wprawy nie bdzie potrzebow a w raca za
kadym razem do swego c ia a i ziem skiej formy, lecz nauczy
si sw obodnie przem ieszcza z c ia a niebieskiego n a in n e cia
a . F o rm u a D ho-H na uczy w drowa w tym, co pom idzy, te
sow a opisuj za to, co ponad. Poznasz jeszcze to, co poniej.
Lecz istnieje w tym groza. Jest zreszt lk i zadziw ienie we
wszystkim, co znajduje si poza. Jest bow iem nieludzkie i dia
belskie. M dro sam a w sobie nosi zn am io n a diabelstwa. Towa
rzyszy jej sm utek zw izany z pojm ow aniem niepojm ow anego.
W oczach m d rca zawsze czai si udrka. Patrz uw anie.
W idziaem wiele. Pew ien nie jestem , czy byy to tylko wytwo
ry m ych koszm arw czy obrazy rzeczyw istoci; owej strasznej
kreatury dopadajcej rodzaj ludzki i sprawiajcej, e pi on
snem w iecznym , utosam iajc si ze S taroytnym i. Wszystko
zatem jest koszm arem . N ie w iem ju , kiedy ni, a kiedy patrz
oczym a przebudzonego czeka.
Z o sta e m w rzucony w dziur w irujcych wiatrw, gdzie
cen tru m jej z a n ik a o w swym pdzie, tw orzc wiat zwany
Nigdzie. aden filozof nie mie nada m u im ien ia w swym
155

154

rodzim ym jzyku. Jest on niepoznaw alny, gdy nie m a cieni


i adnego p unktu odniesienia. R zednie tam skupisko m aterii
i rozdzielaj si od siebie ogie, woda, pow ietrze i ziemia.
D ozna m oesz roztopienia w jednym z ty ch aspektw. To
rw nie m oe stanow i pow ane zagroenie. M oesz zosta
w n ic h uwiziony i sta si n a podobiestw o ywiolaka, ktry
ni woli swej nie m a, ni postaci w asnej. Uyj zatem odpowied
n ic h egzorcyzmw i oczyszcze aby oddzieli si od n ic h pity
elem ent i przetrw a w zupenym odosobnieniu. Jest to jedyny
w arunek, by dokona d ziea w sposb najdoskonalszy, zacho
wujc w aciw e we wszystkim proporcje.

Z a jrz a e m w gb planety, k tra okra dwie gwiazdy,


a o ktrej w spom niano w O bjaw ieniach G laaki. W edle tych
zapisw yj tam Inkuby z Tond, gdy tak zwane jest to ciao.
Zbudow ali oni m iasto z czarnego kam ien ia i dziwnego m etalu.
Pow iada si, e G laaki, zanim spoczli ostatecznie n a Ziemi,
zam ieszkiw ali Tond, gdy c ia o to znajdow ao si na ciece
ic h przeznaczenia. Tond okra m artw gwiazd B aalbo oraz
zielone soce Yifne.
By znale si tam , m oesz uy artefaktu, zwanego Krystalizerem Snw. Odnajdziesz go w p rzestrzen iach Zin. Swym
ksztatem przypom ina on te jajo, ktre emituje czasem pe
w ien dwiczny odgos. Objawienia wspom inaj o tym, e suy
on doskonale do wgldu w odlege m iejsca w snach, a take
do postrzegania w yszych wymiarw. Pam itaj, e Krystalizer
posiada swego stranika. Pow iada si, e jest nim sam Hypnos,
lecz nie wiadomo, ile w tych sow ach jest prawdy.
Istnieje m om ent, gdzie wszystkie strony wiata owietlane s
przez te same prom ienie soca. K ap an i Tond zwali t chwil
Puslt i odpraw iali wwczas swe rytuay. C zcili w n ic h istot
zw an Chig. W wiecie tym znale m o n a tok'l, m etal, ktry

wydobywany jest w w skich sztolniach. Suy on uzyskaniu


niem iertelnoci. W iedzcy z Tond wykonywali ze specjalne
szkatuy, w ktrych przechow yw ali m zgi wyjte z um ieraj
cych c ia . Potem przenosili je do in n y ch c ia.
Najbliszym innym rdem tego m in e ra u jest planeta Yuggoth. Stam td p o c h o d z M i-G o, grzyby, ktre w zniosy pozba
wione okien czarne w iee, rozpocierajce si nad gorcym i
m orzam i oraz gram i to k lu i innym i dziwnym i m in e ra a m i.
Spogldaj one take ponuro na dugie rzeki, nad ktrym i
przerzucone s cyklopowe mosty. Tu tak e M i-G o stworzyy
w ieccy Trapezedr. W iadom o m i, e grzyby owe nie byy
pierwszym i istotam i zam ieszkujcym i to c ia o . R w nie i dla
n ic h prastarym wydaje si m iasto zielonych piram id. Tam wrzu
cona w o tc h a przezn aczen ia zo staa bezpciow a plw ocina
A zathotha, C xaxukluth, ojciec i m atka Tsathoggui. N a Yuggoth
zamieszkiway take uwizione Skrzyda Soca, ktre przedosta
y si tam z k rain ziem skich snw i m arze. Z am knite zostay
w olbrzym im rubinie, gdzie cierpi w iekuiste m czarnie, gdy
cian k am ienia nie zdoa zniszczy adna sia kosmosu.
Istniej pewne sekretne pow izania pom idzy n im i a ow c
M roku. To jed n a k e tajem nica.
W ok Yuggoth kry ksiyc zwany N ithon, drugim jest Ghoon. Tworzy on sie jask i n a Thog, ktrego bliniaczym ksiy
cem jest Thok. Owa sie nazyw ana jest G hooryczn Sfer. Jej
pojm ow anie wymyka si ograniczonem u ludzkiem u um ysowi.
Kolejnym ksiycem jest Z am an, lecz n ik t nie wie, co n a nim
si skrywa. Zawsze bowiem pozostaje w m roku.
Abbith to wiat siedm iu soc, za ktrym znajduje si po
dwjna gwiazda X oth. Stare legendy m w i o tym, e na tym
dziwnym, zielonym ciele przebyw a niegdy W ielki Cthulhu,
zanim jego pow oka nie odpada od m asy gazw oraz pogro
nej w w iecznym sam ozniszczeniu m aterii i ru n a w d przez
wszelkie w ym iary przestrzeni w podr, ktra trw aa eony.
W taki to sposb pojaw i si n a Ziem i.
R w norzdnie do u k ad u planet, w ktrym znajduje si
nasz wiat, znajduje si Borea. Posiada ona trzy ksiyce; D ro157

15 6

m os, N um inos i trz e ci, ktrego im ienia odkry nie zd o aem


w adnych zapisach. adne z ty ch c ia nie obraca si wok
innego. W szystkie zdaj si by n ieru ch o m e, a je d n a k i tu
cykl czasu m a swe m iejsce. M isterium wiatw nie m ona
opisa sow em , a rka trzym ajca piro dry na sam o o n ich
w spom nienie.
W rd ru in czasu w yw iedziaem si, i zosta tam uwiziony
Itaqua. U m iecili go tam Starsi Bogowie, w m iejscu zwanym
Poudniow ym i Polam i. Potem jed n ak e wydosta si na wolno
i rozpocz swa tsk n tu a c zk po in n y ch w ym iarach i wia
tach . M ci si na swych przeladow cach, sprowadzajc w miej
sce swej haby ofiary i zrzuca je z niebios n a ziem i. Zepsucie
istot tam yjcych jest wcielonym szalestwem, gdy jako ofiary,
ktrym ud ao si przetrw a gniew Itaqui, n azw ay si dziem i
w iatru i z a o y y kult swego oprawcy. W dziw nych zapisach
na tem at Borei dow iedzie si m ona o rebelii, jaka wybucha
przeciwko K roczcem u Po W ietrze. Z ak o czy a si ona jedynie
ostatecznym zniszczeniem ycia w tym wiecie. Take i mier
tam nie yje i nie kroczy ju wrd dni i nocy.
W idziaem take dwa so c a koloru szmaragdu, ktre kr
w ok Shaggai, zam ieszkanej przez ataw istyczne shany o dzie
siciu koczynach, u sta c h trz e c h i n iezliczonych odw okach.
yw iy si one na m ych oczach p rom ieniam i swych soc,
c ia a m i p o c h a n ia j c ich prom ienie. Jed n ak e s one pot
nym i istotam i posiadajcym i przedziw ne zdolnoci m agiczne.
W staroytnych pism ach w yraano si o n ic h z przestrachem .
P nakotyczne M anuskrypty zawieraj sposoby ic h przyzwania
i p tania. Skryte s na szczcie m idzy wierszam i. Shany yy
na Shaggai w szarych, okrgych budynkach i oddaway cze
A zathothow i w w ityniach zbudow anych z dziw nych m etali.
Wzywajc duchy tego m iejsca dow iedziaem si, e w dniu prze
zn aczen ia na niebie Shaggai pojaw ia si jaka czerwona rzecz
i w krtce potem niem al wszystkie istoty zostay um iercone
przez pochodzce ze prom ienie o m ocy tysicy soc. Niektre
z tych istot przetrw ay i tysice lat poszukiw ay nowego miejsca
zam ieszkania. O dw iedziy X iclotl, Thuggon, L'gh'yx(12 ) i Ziemi-

Do dzi, w rd dzikich puszcz wytrawny w drow iec odnajdzie


szcztki ic h dziw nych wity. Lecz n ie c h bdzie wiadom e, i
sam a Shaggai zostaa zrujnow ane przez N iebiask Czerwie,
a glify pokrywajce niegdy m iejsca kultu s w ypalone tak,
e aden z m drcw nie odtworzy ich ju w caoci, naw et za
pom oc zw arcia Z asony Iluzji. Jest jed n ak e w spaniao i w
ru in ach i m dro w n ic h si skrywa gboko, cho z pozoru
gupiec nie zobaczy zbyt w iele!13).
W iedz p o t n posiadaj czarow nicy zam ieszkujcy Phidleeton, wiat ktry kry w ok piekielnej gwiazdy Yamil
Z a c ra t14). T ake i wok niej wiruje skpany w n iep rzen ik n io
nej nocy w ierny towarzysz, Yuzh. W edug prastarych m itw
Yamil Z a c ra wypluwa z siebie ognie, ktre k r po caym
w szechw iecie i um iercaj ywe istoty. W idziaem , ja k na
pustyniach W schodu n a p ew n karaw an spad ognisty deszcz.
M iaem w w czas wizje i p o z n a e m P h id leeth o n wraz ze S tra
nikiem P o m ie n n ej Przem iany. Ci, ktrzy ofiaruj jem u pakt,
m og skupi w swych c ia a c h m oce gwiazd i zyska potne
zdolnoci nekrom antyczne, jako e ywe przenika si ze zm ar
ym i odw rotnie.
Kiedy Z iem i pokryy w zniesione przez S taroytnych wiee,
gdy z wd oceanw w y o n iy si m onolity pokryte szlam em
12) Planet t utosamia si z Uranem (przyp. tum.).
13) Ciekawy w tym kontekcie wydaje si fakt, i. w roku 1768 powstaa noszca znaczcy tytu
opera Massa Di Requiem Per Shuggay (Requiem dla Shaggai). Napisa j mody woski
kompozytor Benvento Chieti Bordighera, ktry urodzi si w 1746 r. w Rzymie i odby wiele
podry po Europie, gdzie wjej mao poznanych zaktkach odkry musia rdo swej inspi
racji. Opera zostaa wystawiona jedynie raz., gdy papie Klemens X III uzna j za dzieo
bluniercze. Bordighera zosta uwiziony za herezj w roku 1770, w nastpnym za skazany
na mier i stracony. Wielu muzykw uwaa, e skomponowana do tego utworu muzyka
jest nie do odtworzenia, gdy wydaje si, i niektre jej partie zostay napisane z myl
0 nieznanych instrumentach. Dzieo to opowiada o zniszczeniu wiata zwanego Shaggai
1 podrach po przestworzach kosmosu ocalaych jego mieszkacw (przyp. tum.).

14) Wielu zajmujcych si Mitami Cthulhu okultystwprzypuszcza, e ciao to znajduje si


gdziepomidzy gwiazdami Algol i Polaris (przyp. tum.).
159

158

W ielkiego C thulhu, a pod p o w ie rz c h n i ldw pojaw iy si ta


jem n e sztolnie, Starsi Bogowie skradli wiedz Budow niczym ,
ktrych zam knli P oza. Z apisali j i skryli w m isternie stworzo
nych bibliotekach pom idzy plejadam i. M iejsce to, ja k wyjawi
m i S tra n ik P hidleethonu, zwano C aleano. N ie w iem jednake,
czy skryto ta m ksigi, tablice czy in n e zapisy. Nigdy tam nie
d o tarem i nigdy nie ujrzaem nagrom adzonych cudw. Znalezie
n ie ic h je d n a k e oznacza panow anie nad w szelkim i potgami,
gdy w iedza ta oznacza N ieskoczono.
Poprzez Sfery N ath w iedzie cieka ku Yaddith.

cieka ku Yadadith.
T ru d n sztuk jest si nie zagubi wrd ty ch przestrzeni
gwiezdnych; palcych czystym piekem , em anujcych ognisty
p odm uch oczyszczenia. Ciko jest si przedosta przez zagsz
czajce si chm ury m roku, ktre przyjmuj posta tustego robac
twa, gromadzcego si w ok planet i tuczcego si yciem ich
m ieszkacw. Tym s bow iem Sfery N ath. Spoczywa na nich
kltwa Losu. A jest n im trw anie w nieczystoci wszechwiata.
E ony tem u Y addith zam ieszkiw ay Nug-Sothy. N ie wiele
o n ic h wiadomo, poza tym, e istoty te odkryway, baday i gro
m ad ziy wiedz o kosmosie, tw orzc jego mapy. Syszaem take
opowieci jakoby to one stw orzyy Sfery N ath. U czyni to m iay
po to, by utru d n i odnalezienie ich planety wszystkim, ktrzy

pragn wykra im ich w it wiedz. W celu poszerzenia swej


m droci uyw ay one take i snw oraz podry w czasie.
Pom im o swej m agicznej i naukowej biegoci N ug-Sothy nie
byy w stanie zatrzym a dholi, ktre p o c z y lgn si pod
p o w ierzch n i Y addith. Przez tysice lat jej m drcy zastanaw iali
si nad tym , ja k pozby si pasoytw, lecz ich w ysiki zawio
dy. O statecznie, dhole w ydostay si n a pow ierzchni i znisz
czyy wszystkie m iasta tej planety. W ielu m ieszkacom udao
si zbiec przed zagad, lecz wedle opowieci, dhole dopady
ich w snach. Pew ne m ro c z n e tradycje w spom inaj o tym , e
pod p o w ie rz c h n i Y addith zam ieszk iw aa Shub-N iggurath,
a dhole jed y n ie jej suyy. Potem , kiedy wszyscy m ieszkacy
Y addith wyginli, Shub-N iggurath o p u c ia planet i wydosta
a si poza Sfery N ath, by zstpi w ko cu n a Ziem i. W edle
czcicieli posiadajcych sekrety jej m isteriw , przybya ona do
Horag-K alath, podziem nego m iasta n a P o u d n iu Arabii. N a
Y addith zam ieszkiw a tak e Zkauba, a duch jego i grb cigle
przebywa wrd w ijcych si b ia y c h cielsk dholi.
Z C ykranosh przybyli na Z iem i Tsathoggua i A tlach-N acha.
Cigle ukryta jest ich w iedza i m oc w postaci Hziuluoigmzhaha, P o drnika. W w iecie tym o d n alazem Portal Cykranosh,
przez ktry E ib o n u m k n rzdnym krwi k ap an o m Y houndek.
C zciciele tej bogini nienaw idzili przede w szystkim w iernych
Tsathoggui, a ich n ie c h sig n a szczytu, kiedy zagrozili
zniszczen iem w iey E ib o n a. Istn ieje pew na m oliw o, e
czerp a on sw m agiczn w iedz od tego w an ie bstwa. a
den z duchw n ie przekaza w ieci n a tem at tego, dokd w
p ortal p rzen i s tego potnego czarow nika. Wielu magw jed
nake pragnie przej o stateczn inicjacj, a tradycje, wedle
ktrych pobieraj nauki w spom inaj o tym , e w ykorzystanie
tego artefaktu stanow i ostatni stopie w tajem niczenia w arka
n a sztuki m agicznej.
Istnieje kom eta, ktra podruje m idzy socam i i systemami.
Nie posiada adnej orbity w ok gwiazdy, a jej lot nieustannie si
zm ienia. Kiedy obserwuje si j z wielkiej odlegoci zauway
m ona, i otacza ja b k itn a powiata. Im bardziej si zblia,
161

16 0

tym w iato to blednie, a wzrasta bijcy od niej ar. Gdy zderzy


si ze znajdujcym si na drodze jej przelotu ciaem , spala go
na popi. Jednake i t kom et zam ieszkuj duchy, z ktrym i
zaw arem przym ierze. One to - owe gwiezdne wam piry - zdra
dziy m i nazw m iejsca, ktre zam ieszkuj - Ktynga i imi
swego p an a - Fthaggua. D ow iedziaem si, e jest on awatarem
Cthugi, Staroytnego, spoczywajcego w gwiedzie Fom alhaut.
N iektrzy W iedzcy przypuszczaj, e b ra on udzia w batalii
m idzy swymi bram i, a Starszymi Bogam i. W jej trakcie sta
si on szalony i nieprzewidywalny, gdy ogie w zi go w swe
posiadanie. Gdy Fom alhaut wyoni si zza horyzontu m ona
przyw oa jego ognist posta poprzez t inkantacj:
P hnglui mglw'nafh Cthuga Fom alhaut
n'gha-ghaa n a fl thagn! Ia! Cthuga!
N a Z iem i take is tn ia pewien jego kult. D ow iedziaem si
0 tym z ust zm arego dwiecie lat tem u ducha jego k ap an a, N e
stara M obedana M obeda, proroka zaroastriaskiego zamieszku
jcego W ie Z o ta w Pahlavi. K apani praw ych bogw wytpili
je d n a k e jego kult w cigu dwudziestu lat, lecz wielu czcicieli
Cthugi skryo si wrd wysokich wzgrz, skd poczli wdro
wa n a W schd, by dalej gosi swe bluniercze sowa.
Cthuga m a swych wrogw, gdy przez wieki pastw i si nad
wieloma rnym i istnieniam i, nurzajc ich c ia a w ocenie krwi
1 niewolc ich umysy. Nienawidz go Gri' icht Tyeacht, duchy
drzew N um anda, ktre co noc budz si ze miertelnego snu
i przeklinaj wszystkie istoty, ktre wykorzystyway ich domostwa
w celu budowania swoich. Kiedy s one zabijane lub ranione,
drzewa pokazuj te rany, wywoujc wrd prostego ludu zdziwie
nie wielkie. Ludzie z zapomnianego m iasta T georl przyzywali te
duchy i yli z nim i w przyjani, pki nie zostali uwizieni przez
w ysacw ognia i zm uszeni do oddania pokonu Cthudze.
W S h a rn o th za znajduj si dwie onyksowe kolumny, a po
m idzy n im i u k kam ienny, ktry skrywa w swym cieniu
b e zd en n studni. Prow adzi ona do w szelkich istniejcych

przestrzeni i czasw, i to przez n i przechodzi w swej chwale


N yarlathotep. By dosta si tam , naley uy F orm uy T artaru,
co w ie si z nak relen iem w ok czarow nika k o n cen try cz
nych p o m ien n y c h krgw. T am te m o n a nauczy si wszyst
kiego, czego si zapragnie. P am ita jed n ak e trzeba, i cena,
ja k z ap aci naley za pozyskan wiedz, bdzie olbrzym ia.
N a kocu wiatw, w w iecznym ta c u kry Yekub. U p y
waj eony, plan ety gin we w szech pochaniajcej chm urze
niebytu, w ynurzaj si ze nowe, a Yekub cigle trwa. yj
ta m formy, ktre skadaj cze sferycznem u bytowi Juk-Shabb.
W ielki Staroytny stale zm ien ia swj kolor i przeistacza si
w r n e sfery. Podruje w raz ze swymi sugam i w kosmosie
i niszczy ycie napotykanych istn ie . N ie m a sposobnoci, by
pakt z n im zaw rze, lecz dziki po tn y m czarom i zaklciom
znale m o n a metody, ktre pozw ol pokierow a jego podr.
S bow iem sposoby i sposoby. Istoty te tw orz take szkatuy
ze w ieccego czystoci krysztau. Kiedy takowy przedm iot
p o o y si w ow ietlonym m iejscu, zahipnotyzuje on patrzc
n a osob. Zw aa naley n a t rzecz. Szczliwy jej posiadacz
m oe znale si w niebezpieczestw ie, gdy podw adni Juk-Shabb potrafi przywoa jego um ys do swego wiata i uczyni
z n im co, co stanow i o stateczn groz i koszm ar. Niewielu
ludzi stam td p o w rcio. Setki lat tem u Juk-Shabb m ia swj
cel, askaw ie darujc tak im ludziom ycie. Pow racali oni na
Z iem i jako W iedzcy i poczli naucza o M agii Luster. Nie
w iadom o, czy jakakolw iek z ty ch szkatu przetrw aa. Istnieje
jed n a k e kult zatracony, pozbaw iony r d a swego bytu i tra
dycji wszelakiej. Nie zna on naw et im io n bogw swych i bo
gi. N ie oni bow iem w iadcz o jego mocy. B racia i siostry
praktykuj swe w ierzenia w tajem nicy, a czsto niew iadom i
s naw et ic h p o ch o d zen ia. W abi ich lustra i n im i si zajmuj,
odkrywajc w ic h szklanej p o w ierzch n i gbie niezm ierzone.
Sowa te skrywaj wielki sekret i form uy wejcia m idzy lustra,
lecz przenigdy nie odwa si napisa o tym prostym i sowy.
M dry c z e k w nik n ie m idzy zdania i w net odkryje ich sens.
W icej nie m oe by pow iedziane.
163

162

T c h n ie n ie b e z k sz tatn eg o boga rodzi i niszczy tysic po ty


sic planet. Kosm os trzsie si, gdy w swym nie przew raca
si z boku na bok i w yw raca w n trz n o c i na w ierzch, gdy
c e n tru m C haosu ni pierw otny i ostateczny koszm ar. N ie poj
m ie ten, kto nie dowiadczy. Z krw i upadku tw orzy si eliksir
w yniosoci.
Spjrz w m orze gwiazd i c z a rn b e z d e n n studni na wyso
kociach. Zbierz srebro, kryszta, onyks i lustro. U je wedle
praw ide zapom nianej w iedzy tak, by kady odbija w iato in
nego i w iato so c w idocznych bez wzgldu na por roku.
Z apal cikie k ad zid a i uyj so d k ic h olejkw. Sid w kr
gu o dw ch obw odach, a przed to b n ie c h znajduje si otarz
odziany w cz arn e sukno. A rtefakty pow ysze u korzysta
jc z m ocy swego kunsztu. W patruj si w w ybran bram lub
wszystkie na raz. Bd w ytrw ay, a w net odkryjesz, e jeste
tam , gdzie by pragne. R ozw iera si k u rty n a Niemoliwego,
a jej strzpy g in w w ietle z o ty m ch w ay i splendorze ukry
tej praw dy.

164

O witych
ze Staroytnych
m ocam i m aestw ach

Prawdziw i udow odnion rzecz jest, i m idzy pewnym i ludmi


istnieje wi bardziej potna anieli najsilniejsze pokrewiestwo
rodzinne. Ludzie ci m og by wiadomi wszystkich cikich do
wiadcze i przyjemnoci, jakie dowiadcza drugi czowiek. Prze
ywaj oni take swe ble i nam itnoci, cho s daleko od siebie.
Co wicej, s wrd n ic h tacy, ktrzy mistrzostwo w tej m aterii
pozyskali dziki zapom nianej W iedzy Stosunku z ducham i i isto
tam i z poza Sfer, uprawianego wedle poucze m rocznych cieek
magii. W idziaem takowych, zarwno kobiety, jak i m czyzn, a we
wszystkich przypadkach byli oni wrbitami, czarow nikam i i cza
rownicam i, zaklinaczam i i nekrom anceram i. Wszyscy twierdzili,
e posiedli m oc sprawiania cudw poprzez stosunki ze zm arym i
oraz odlegymi ducham i. Twierdz, e takowe duchy s jedynie
zym i anioam i, p o sa cam i M roku. Pom idzy tym i ludmi, kt
rych m oce byy olbrzymie, zdarzay si bowiem takie rzeczy, e
Co zamieszkiwao ich ciaa, nawet n a wielki dystans odlege
i obracao si przeciw ich woli. Cierpicy czsto nie by nawet
wiadom takiego n a dokonywanego gwatu. Dem ony takie wcho
dz w ciaa kobiet ciarnych, a potem w ich dzieci. I trwaj tam
pty, pki nie znajd nastpnego ywiciela i nie przejd w nowy,
m ody organizm wraz z nasieniem ojca. Jeszcze okropniejsze jest
czste oddawanie si, zw aszcza w trakcie sabatw, spkowaniu
z takim i istotam i. W tedy rw nie rodz si dzieci, ktre maj
za swych ojcw lub m atki istoty najniegodziwsze. Trudno zrozu
m ie jest wydawane przez nie ohydne syczenie, ktre m a imito
wa pacz, ich porywczy chd i sposb odnajdywania ukrytych
miejsc. Sabe s, to jest pewne. Nie m aj adnych nadprzyrodzo
nych mocy, rozum u ponad przecitno wyrastajcego czy silnego
ciaa. Zdychaj w m odym wieku, a ich c ia a nie zasuguj na
zwyky pochwek, tote w yrzuca si je w b oto lub na moczary,
gdzie nawet robactwo unika ich jako zarazy. M atki natomiast,
ju w okresie noszenia takiego pom iotu w swych brzuchach,
wykazywa zaczynaj wszelkie oznaki szalestwa, ktrego nie
sposb opanowa. N a c innego zasuguj gupie istoty, ktre
ulegy pokusie i zapaay diabelsk nam itnoci do ohydztwa,
zrodzonego przez ich myl, jak nie na po ch o n icie w odmty

kompletnego zidiocenia? Bawi si i doznaj uciech w trakcie


swych sabatw z kapanam i, lecz w krtce staj si tym znudzone.
Przyzywaj wic smoliste larwy, z ktrym i odbywaj niecny n ie
rzd, by przez chwil cieszy si swymi dziwnymi m ocam i. Nie
s wiadome, i istoty zawezwane pragn c ia a dla swych celw
i nigdy nie nasyc si zdobycz, gdy ich pragnienie i chory gd
s wieczne. Dlatego sprawiaj, e wiedzmy po takich stosunkach
rodz z nim i dzieci. A one trwaj w n ich przez jaki czas niczym
w kokonach, pty nie w yr caej duszy nowo pocztego. C iaa
nie tykaj, gdy jest dla n ich bezwartociowe. Samo gnije, kiedy
dusza sabnie. A czarow nicom siwiej szybko wosy, po czym
wypadaj. Skra nabiera ciem nego koloru i pokrywa si dziwny
m i plam am i i zmarszczkami. Czsto wyrastaj na niej dziwne
ropniaki i guzy. W oczach pojawia si jaka dziwna iskra. reni
ce czsto staj si m tne i nabieraj kociego ksztatu. Sm rd si
od ich cia unosi i na nic si zdaj stosowane balsamy i kpiele.
Zreszt, ju wkrtce odr, w cuch n cy perfum grzechu, staje
si dla n ic h jak narkotyk. Nie m og bez niego si oby. I dobrze
si dzieje, gdy ludzie szybko poznaj takie optane ladacznice.
Wyczuwa ona ich podejrzenie, niech i wrogo, gdy demon
ukryty w jej brzuchu posiada tysic oczu dla swego i karm icielki
bezpieczestwa. Umyka w odlege od siedzib ludzkich miejsce.
Chroni si zazwyczaj w gstych puszczach lub na przeraliwie
ch odnych bagnach i tam w stanie p snu, p jawy, w ktrym
m oe rozm awia ze swym piekielnym oblubiecem i parzy si
z n im i oczekuje na narodziny bkarta. A on wysysa z niej ostat
nie podrygi ycia. Kiedy to przychodzi na wiat, opiekuje si nim
z wielk starannoci, gdy u za le n ia si od swej chuci. A kie
dy dzieciciu, owemu pokarm owi jej m a, dzieje si krzywda,
on nie zaspakaja jej nam itnoci. R zuca si wtedy taka kobieta
w spazmach, wyrywajc resztki wosw i wpijajc zby w swe
ram iona lub, co gorsza, w ciao nieszczsnego wiadka jej szale
stwa. Bierze cikie i dugie przedmioty, starajc si doprowadzi
do rozkoszy, jednake nic i nikt nie m oe jej pomc. W ntrze jej
przenika jad smolisty i palcy takim arem , jakiego aden ogie
ziemski nie jest w stanie zrodzi.
167

16 6

W idziaem dw ukrotnie optane takim stanem kobiety. Raz,


na placu w w ielkim m iecie Dam aszek. P lu a ona i krztusia
si w asnym i plw ocinam i, kiedy nam itn o ro z p a lia jej my
li. P rzew r cia oczym a i nic nie bya w stanie zobaczy. Pr
bow aa wydoby z siebie wrzaski, lecz tylko spazm atycznie
ch a rc z a a . C iao jej trzso si w przeraajcych konwulsjach,
a czo n k i tak w ykrcay, jakby m ia a p o am a n e wszystkie koci.
Palcam i rozdrapyw aa m ur budynku, a potem b ia w e czo
em . To m usiao j tro c h ocuci, gdy od w r cia si w stron
grom adzcego si w bezpiecznej odlegoci tu m u . Z asyczaa
dugo i p o c z a si do niego zblia. Ludzie cofnli si, nie
tylko z obawy o uczynek, jakiego m oga si dopuci; smrd
uchodzcy z jej c ia a by nie do w ytrzym ania. Szalone spoj
rzenie kobiety spoczo na stojcym w jego szeregach fakirze,
a potem na cielsko lecego pod jego stopam i w koszu wiel
kiego pytona. Podbiega tam przeraliw ie szybko, zbyt szybko,
jak na jakiegokolw iek czow ieka i chw ycia w swe rce gada.
Nie zwaajc na ludzi p o c z a zdziera z siebie sukni. Lecz
wrd gapiw sta rw nie pew ien w drow ny zaklinacz, kt
ry zorientow a si co ta nieszczsna kobieta pragnie uczyni.
R z u c i n a n i skutecznie Z aklcie Ptli. M im o tak potnego
czaru m io ta a si szaleczo w jego okowach. P iciu onierzy
m usiao j trzym a, by suka si nie w yrw aa. Piciu rosych
m czyzn nio so j z w ielkim trudem w stron Pala O pta
i przykuo do kam ien ia elaznym i a c u c h a m i. Jednake na
zajutrz nie znaleziono jej tam . Zerw ane pta znaczyy jedynie
krwawe strzpy skry. Ju nigdy jej nie w idziano.
O drugiej z tych kobiet nie chc w spom ina.

Jednake istn iej pew ne m isteria daw nych dni, ktre nic
wsplnego z takim i niskim i rzeczam i nie maj. Nie celebruje si
ic h dla zaspokojenia swej chuci, kaprysu, czy zabicia dem ona

Z nudzenia. Nie. M oce przyw oyw ane dziki nim wykraczaj


poza jakiekolw iek doznanie rozkoszy i ziemskiej przyjem noci.
Nie one s ic h celem . Stosunek odbywa si w ciele, umyle
i duszy. M yli W iedzcego nie s jego mylami. Co zostaje
przyw oane tu, na ziem i, prosto z gwiazd. Prosto z dna P r
ni, a nie z przestrzeni m idzy wiatami. To jest bezksztatne,
nie m a formy i wi si nie potrafi jak larwy. A jed n ak jest
ich stw orzycielem i w adc. Kiedy zna si odpowiednie u o
enie c ia na niebie i stosowne zaklcia m ona przyw oa to
do ziemskiej postaci i dozna tego, co zapom niane w sposb
w ykraczajcy poza wszelkie rozum ow anie. Wtedy to wezwany
przyjmie oferowane m u ciao i czarownik, i czarow nica dokona
j zalubin z jego istnieniem . W iedz, e odtd ich ycie bdzie
napitnow ane p iec z ci przeznaczenia. Lecz, zaprawd! Nie
m a nic we w szechw iecie sodszego od chwili tej, m droci
bezg ran iczn i lubienoci diabelsk naznaczonej.
Istn iej adoracje i in k an tacj, ktre stanow i O stateczne
Ryty. Te musisz wykona i poczu tc h n ie n ie wiedzy staroyt
nej. N a twarzy swej musisz zauway przem ian. Przyj ona
m oe wiele postaci i wielce nierozsdne byoby podawanie
jaki przykadw. Nie pow iniene przed tym w kracza w tunele
R'lyeh, gdy dziew ictw o twej duszy zostanie zaprzepaszczone
ostatecznie. W wczas nie osigniesz niczego poza upadkiem
w bezm iar upadania. Nie m a innej reguy, nie m a innego spo
sobu, nie m a innego ycia.
Awatarem Tego, Ktry B ram jest Yig, Ojciec U m iow any
W szystkich Wy.
Bosk n am itn o ci ziem i jest Shub-Niggrath, Ta, Ktra Przyodziewa si w C zer i nadchodzi w raz z Tysicem M odych.
Dobierz sobie k ap an k , jeli m c z y zn lub kapana, gdy
kobiet. Nie m a innej reguy. K ada zm iana w prawie tych
cerem o n ii zakoczy si optaniem przez larwy najniszego
podania. Nie w tpcie w oddanie swe i zaufanie wzajem ne.
M usi by p e n e i nieskoczone, gdy to, co was spotka karm i
si kam stw em , nienaw ici oraz prnoci i p o c h a n ia czujce
w ten sposb ofiary. Nie m a innego sposobu. N iech w duszach
169

168

w aszych nie bdzie ladu obrzydzenia, gdy to, co zdaje si by


u m ary m , zazwyczaj si n im nie okazuje. S ak ram en t m ierci
jest sakram entem w italn y ch mocy, prow adzcych do krainy
sp e n ie n ia . A tam obsypani zostan iecie klejnotam i m arze.
P ieko przestaje by piekem , jeli zaakceptuje si jego potg
i wie, ja k si w n im porusza. Nie m a innego ycia.
Znajd odpow iednie m iejsce. Gdy m czyzn, n ie c h b
dzie to p o o o n e w dolinie jezioro, staw lub najlepiej bagnisty
i w ilgotny grunt. Gdy jeste kobiet, odnale m usisz due,
odkryte wzgrze, gdzie w ida i so c e i ksiyc. Zaprowadcie
sw k a p a n k bd k a p a n a n a w wity obszar. Oczycie
go, skropcie so d k w od i konsekrujcie.

C erem onia Shub-N iggurath


N ie c h Ksiyc znajdzie si w swej czarnej godzinie, a ziem i
spowije n oc. M iejsce m usi by p o o o n e nad wod, do ktrej
m acie swobodny dostp. N ie c h pow ietrze w y p e n i wilgo lasu,
bagien i przepastnych toni. W o ze dobiegajca nie m usi by
dla was przyjem na, lecz w ytrw ao, k t r okaecie stanow i
bdzie w sp a n iay dar dla Bogini.
N akrelcie w ok siebie krg. W tym celu wykorzystajcie
sl. N iech lin ie jego b d w yrane. N iech k a p a n k a podejdzie
ku jego obwodowi w kierunku Jej przynalenym , k a p a n za
stan m a do k ad n ie w kierunku przeciw nym .
O dw rcie si do w ew ntrz i spjrzcie sobie w oczy. Potem
tw arze swe skierujcie na zew ntrz i z okrzykiem Shub-Niggurath! praw ym i stopam i przerwijcie lin i, ktra ogranicza potg
wasz. W ystarczy, gdy zm aecie cho odrobin krgu.
N astpnie, d o n iosym gosem w yrecytujcie w splnie C zarn
L itani Shub-Niggurath:
la! Ia! Shub-Niggurath!
Trzygowa Pani z Lasw
Skryta w czerni lnicej i w zapachu sokw winnych
Podm uch w iatru przynosi Jej oddech
Szum wodorostw przynosi Jej szept
Ia! W ekstazie wiat nam itny
Ia! Kaddishu La!
W gorczce podania
W pocie samo sp en ien ia
We krwi n a tc h n ien ia i pow icenia
We za c h tsknoty za n am itn o ci
W nasieniu odrodzenia i wiecznego trw ania
171

170

Skadam y Ci cze, ofiarujemy swe c ia a


Za chwile ucisku
Z a m om ent p o c a u n k u
Z a wieczno w objciach
Poprzez Z nak M rocznej M atki

N iech k a p a n k a p o o y si na ziem i, a k a p a n zdejmie odzie


nie; z niej, a potem i z siebie. N a piersi swej w ybranki, uywa
jc krwi swej n akreli Z nam i Zalubin:

(skrzyujcie rce na piersi i obiem a w ykonajcie Z nak Voor)


Skadam y Ci nas samych w ofierze
Gdy po zim ie nastaje lato, po lecie za zim a
Ia! C zarna Kozo z Tysicem M odych!
Oto dar najwikszy, Ajar-Alazmat!
O dw rcie si do w ew ntrz i podejdcie do rodka krgu.
Chw ycie si za d onie, lecz przez chw il jed y n ie. Potem schyl
cie si i podniecie uprzednio przygotow ane dwa kaw aki suro
wego m isa obojtnie jakiego zw ierzcia. Ugrycie je z najwik
szym uw ielbieniem i przeujcie ks. P o te m w ykonajcie Znak
M rocznej M atki. Trzym ajc z o o n e w te n sposb rce kapan
wypow iedzie m a nastpujce sow a:
Ajar-Alazmat!
Spenienie me!
N atchnienie me!
Mioci ma!
Lubienoci!
Zstp i wejd w lady krgu zatartego
Zstp i wejd w k apank tobie przynalen
Poprzez Ajar-Alazmat i Z nak Twj!
Matko! N aonico! Bogini!
Przyzywam Ci i Tysic Twych M odych
Ia! Ia! Shub-Niggurath! Ia!

Znami Zalubin
Potem oddadz si oni rozkoszy, w ktrej ona obleczona zo
stanie przez m uskajce ciao pow ietrze, a plecy jego wtulone
bd w w ilgotn gleb. Pakt przyjmie form C iaa, stanie si
w ityni i w cieleniem Prawdy. Gdy k a p a n a najdzie chwila
sp e n ie n ia , n ie c h m a n tr jego bdzie sowo Nug. Jeli take
i k ap an k spowij spazmy rozkoszy, wypowiada pow inna
im i Yeb.
W stacie potem i zanurzcie si w wodzie. K ap an k a wypo
wie nastpnie te oto sowa:
Iaram atak!
Z stpiam , w eszam i polubiam
Z rodziam Nug i Yeb, dzieci me
I Tysic M odych zakrzyczao z rozkoszy
la! Ja m M atk, N ao n ic i Bogini
A wybrany mj Bogiem je st
Yog-Sothoth! Yog-Sothoth! Yog-Sothoth!
Wyjdcie z wody i spoyjcie kolejny ks m isa, niby uczt
Weseln. Udajcie si do swego domostwa szczliwi i radujcy
si, gdy wielka zm iana dotkna serca, um ysy i dusze wasze.

W yo si z lasw N'gai
Ach, Ia! Sakkuth! Sakkuth!
G o fn n Hupadgh Shub-Niggurath!

172

173

Skadam y Ci w ofierze
Owoc z o n a zrodzony

C erem o n ia Yog-Sothotha

ycie za m ier, mier za ycie


lak Sakkak! Zstp w ciao!

Pjd, ty k ap an ie i ty k ap an k o na wzgrze nagie, skd widok


rozciga si nieskoczony. Z kam ieni u c ie krg, tak bycie
mogli swobodnie znajdowa si wewntrz. W sam ym jego rod
ku ustaw cie jed e n kam ie, niby m onolit sigajcy nieba.
Udajcie si na wybrane m iejsce w porze burz. N iech po
w ietrze bdzie suche, parne i cikie od przetaczajcych si
gromw.
K a p a n w in ien stan po stronie m ocy Jego nadcigajcej,
k a p a n k a za, po przeciw nej. Podejdcie do rodka krgu i sta
cie po dw ch stro n a c h k am ienia. W ypow iedzcie wsplnie
Psalm Yog-Sothotha:

N iech rce wasze rozdziel si. K a p a n uda si do obwodu


krgu i ruszy po obwodzie w kierunku, po ktrym znajduje si
serce jego. W tym czasie k a p a n k a pow inna wznosi lam ent
Iak Sakkak! Azaq!".
Gdy mag okry krg po raz trzeci, burza osignie m oc naj
wiksz, a z nieba zstpi tysic jzykw ognistych. N iech stanie
on za plecam i klczcej i wijcej si w spazm ach paczliw ych
k ap an k i. Potem w zniesie rce ku m rokom n a w ysokociach
i wypowie t in k an tacj:

Iak Sakkak! Azaq la


Kaddishu Azaq Zi Diss
Straniku Progu
Bram o do W ewntrz i na Zewntrz
Ty, Ktry czekasz w rodku
M anifestujcy si w ruchu i ciszy
Przyjmujcy ciao poprzez Swe sugi
D rcy i W stpujcy
Milczcy
Bdcy i N ikncy
Trwajcy i Um ierajcy
Poprzez Z nak Oddania
(Chw ycie si za d o n ie nad otarzem , a potem n ie c h kapan
ka przyklknie, nadal trzym ajc do n ie k ap an a.)

Yog Sothoth! Wstp we mnie!


Wstp! I wejd w me ciao!
Bd wem, sm okiem i piorunem !
N asieniem Swym zro o n o oblubienicy ci przeznaczonej
Yog Sothoth! P ocho mnie!
Azaq! Aarazzz Dis Re Zaq!

Drugie Znami Zalubin


N iech k a p a n po o y si na ziem i, a wybranka jego
D rugie Z nam i Zalubin:

175
174

W ypeni was m usi u b ien o n o cy i rozkosz, w ktrej ona,


oparta o o ta rz przyjm ie dar S tra n ik a Progu. Gdy kapank
najdzie chw ila sp e n ie n ia , n ie c h nieprzerw anie szepcze sowo
Nug", a k a p a n im i Yeb".
N astpnie, c ak o w icie nadzy rozpalcie ogie samoofiary.
N iech tryska on ku gwizdom najodleglejszym, a z n ic h w yoni
si pioruny ekstazy, c z c si z prag n ien iem waszym. K apan
m usi w ypow iedzie te sowa:
Iaram atak!
Z stpiem , w szedem i polubiem
S podziem Nug i Yeb, dzieci me
I tysic grom w zakrzyczao z rozkoszy
la! Ja m Ojcem, K ochankiem i Bogiem
A w ybranka m oja Bogini
Ishnigarab! Ishnigarab! Ishnigarab!

By p o z y s k a m i o u k o c h a n e j k o b ie ty
Istn iej ta k e i czary n a to, by polubi wybrank ziem sk,
ktra w chw ili stosownej stanie si k a p a n k i c ia e m Czarnej
Matki:
MUNUS SIGSIGGA AG BARA YE
INNIN AGGISH XASHXUR GISHNU URMA
SHAZIGA BARA YE
ZIGASHUBBA NA AGSISHAMAZIGA
NAMZA YE INNIN DURRE ESH AKKI
UGU AGBA ANDAGUB!

Odtd, c ia e m swym, mow, sercem , m yl i uczynkiem , wy


p e n ia c ie wol Tych, K trzy Czekaj Poza. A dzie Ic h chway
bdzie dniem i waszej.

'r
177

176

By zyska p o t e n c j
Gdy c z o n k i twe zw izane s czarem niem ocy, bd si ode
b ra strach, ktry dotyka dusz czarow nika w tra k c ie operacji
n ieb ezpiecznych, skorzystaj z tej oto form uy.
Zwi trzy supy na c ie n k im sznurze, sple go na obu swych
rk ach i siedem razy zapiewaj p o n i sz pie m ocy:
LILLIK IM LINU USH KIRI
LISHTAKSSIR ERPETUMMA TIKU LITTUK
NI YISH LIBBI IA LU AMESH ID GINMESH
ISHARI LU SAYAN SAYAMMI YE
LA URRADA ULTU MUXXISHA!

178

O tym, jak grb swj


przygotowa, by kom nat
snu si sta, a nie miejscem,
gdzie cierwo gnijce
spoczywa

W grobach zapadych daw i si dusze pustk kosmicznego bez


adu, Wsysa si ona przez martwe otwory w ciele. Dusze te pory
wane s w e i rozszarpywane przez pazury prawa wszechwiata.
Wzlatuj szybko ku bezmiarowi czerni i przygniecione ciarem
przestrzeni rozpadaj si na miriardy czci. Towarzyszy im nie
my krzyk czego, co niegdy zamieszkiwao ciao, nazywane byo
czowiekiem, a teraz poddane jest wiekuistym katuszom. Potem
nastpuje nico. To m ier. W targna ona wiadoma swych
mocy, a towarzyszy jej brat, Przeznaczenie.
W id z iae m p u st p rze strz e n a d Z iem i, k t ra nazwy nie
m a, gdy w a d a n i Cisza przeryw ana tylko j k ie m wznosz
cych si ku niej duszom . T ysice w ietlistych istot lam entuje
tam , gdy Los szepcze im do u c h a sow a przyszo opisujce.
T ra c p an o w an ie i u n o sz si ku sferom , gdzie nie m og
straw i w sobie c iaru b ezm iaru.
C zasem od m k n cy ch wzwy dusz odpadaj m yloksztaty
i pozostaj w m iejscach , w ktrych yli niegdy um ierajcy
w anie ludzie. Z achow uj si one, jakby nic si nie stao.
K rztaj si po izbach, przygotowuj posiki, sprztaj, wyk
caj si, gdy jest ic h kilka i przestaw iaj przedm ioty. Nie s
wiadom e tego, i przebyw aj poza rozkadajcym si ciaem .
N ie s, gdy dusze zabieraj w iadom o ze sob. S zatem
n a p o y rozum ne. Rzadko kiedy m ona je ujrze. Jedynie czek
bardzo wraliwy i czarow nik dokona tego mog. Praw d jest
jednake to, i najbardziej szokujce jest najm niej wartociowe.
W iedz zatem , e istoty takie niew iele m og przynie poyt
ku, a gdy rozpoznaj, w jak im z n a la z y si p o o e n iu , lam ent
w znios okrutny i w cieko ic h twarze opanuje, a szalestwo
olepi. N ie c h sczezn w w czas w p o m ie n ia c h N ar M attaru!
N ie m a innego wyjcia.
N ic nie jest w art ywot czow ieka, ktry nie jest w stanie
oprze si tym siom . Zaprawd, nic. Egzystuje on w wiecie,
gdzie panuje w ieczny sen, by zbudzi si w chwili mierci
i zakrzycze z przeraenia. K onajce dusze wydaj z siebie
pierwszy przebudzony skowyt, a potem m ilkn na zawsze, gdy
na wszystko jest ju za pno. Prawdziwe cierwo, gdy um iera

lni blaskiem witym. Pniej przygasa i rozkada si w cu c h


ncym oceanie ekstrem entw bezm ylnych czynw.
D o was przem aw iam cierwa! Z d e c h e ju w chwili narodzin
pow oki. U m ierajce w chwili kadego w ydechu. Wy, ktrzy
na gow ach swych dzierycie korony tego wiata i wy, ktrzy
ledwie czyta potraficie i poytku adnego z w yczytanych sw
nie m acie. Pezajce odchody, um ieracie! Z anurzeni w m ioci,
lecz zatopienie poprzez w ysiek pielgnacji jej owocw, zapo
m nielicie o sobie. m ier zaglda w am prosto w oczy. m ier
spoglda i z waszych oczu. m ier! m ier! m ier!
M drcy potrafi przeciw staw i si jej z wielk si. N ie jest
ich wielu, lecz prawo tego wiata nakazuje, by rzeczy przy
bray odpow iedni posta. O grom na jest liczba w adcw , lecz
czy posiadaj oni m dro? W spaniae s ic h bogactw a, ale
czy kryje si w n ic h skarb najprawdziwszy? N ie przem ijanie?
W ieczno? U kojenie w splotach Pezajcego C haosu stanowi
balsam najprawdziwszy, lecz jest on nieosigalny. N ie m a innej
drogi, prcz poszukiw ania W iecznego. By tak uczyni, naley
przez c a e swe ycie m oce zbiera i przygotowa sch ro n ien ie
pom idzy sferami, skd przem ieszcza si bdzie m ona w cia a
i istoty wedle woli i po wszeczasy.
C zoa stawi musisz wielu wym aganiom .
Wpierw zetkn si musisz z m o c Tej, Ktr pragniesz uwie
i nakaza Jej swoj wol. N aucz si bycia wiadomym jej obecno
ci i obcow ania z N i w kadym m om encie twego ycia.
G dy S o c e znajdzie si w K o zio ro cu , odwied m iejsce
spoczynku w szystkich tw o ich krew nych, blisk ich i ty ch da
lekich. K iedy ju si tam znajdziesz, oddaj si gbokiej m e
dytacji n ad z n a c z e n ie m ic h ycia, tego, co sta o si z nim i
i so w am i zapisanym i w tej ksidze.
Kiedy S o c e wejdzie do dom u Skorpiona, znajd dom, w kt
rym gocia m ier. Najlepiej n iec h bdzie to izba, gdzie zjawia
si nagle, w adcza i okrutna, nie zostawiajc adnej nadziei ni
litoci. T am te napotka m ona eteryczne pow oki myloksztatw, od ktrych gwatow nie oderw ano dusze. Pow iniene sp
dzi w niej noc. Przygotuj si do tego w stosowny sposb. Przez
181

m iesic odmawiaj sobie poycia z kobiet, trunkw i zi umys


oguszajcych, a take misa. W dzie ostatni poyw si tylko
wod. N astpnie udaj si do znalezionego domu. Oczy si
i wykonaj ten oto krtki rytua.
Lew rk u o o n w Z n ak V oor nakrel w ok siebie
krg. P otem trzym ajc obie rce z o o n e n a piersi, wymw
ponisze sow a:
Jestem tu, yj tu, spa tu bd
M ieszkacem dom u tego jestem
Jako s i wszystkie duchy ktw ciem nych
M ieszkacem jestem
Jako i wszystkie pajczyny i prom ienie soca
M ieszkacem jestem
Jako i cie, Tej, ktra Zabiera
ASSA IA MA
KEFER'RA NE'!
U si n a p o sa n iu bd to w kcie izby, bd n a jej rod
ku. M idzy m iejscam i tym i istnieje praw dziw a przepa. Gdy
znajdow a si bdziesz bliej cian, ujrzysz n a n ic h cienie
ta c z ce . Je d en z n ic h bdzie ciem niejszy nili m rok. Stanie
on n ad to b zadum any, skupiony i przyglda ci si bdzie
beznam itnie a odejdzie skpany w czarnym wietle przedwi
tu. W iedz, e bya to m ier. P ozostae cien ie m og wieci,
a ic h sylwetki pokryj m igoczce jasne plam y i ogniki. Wy
czyta z n ic h m oesz wiele historii z przeszego ic h ywota
oraz przej poprzez nie ku gbiom , gdzie m ilkn m iertelne
odpady duszy, a y oznacza um iera.
Kiedy uoysz si porodku izby, n iem al zaraz posyszysz
gosy ci o taczajce, a potem duchy n a c h y l si nad tob
i z a c z n przyglda si z ciekaw oci. Opanuj strach! Rzek,
opanuj strach, gdy w innym przypadku zam ieszkasz wraz
z nim i, ch o w ywym swym ciele.
Porozum iew a m oesz si z nim i uywajc F o rm u y Wskrze

szenia. O dpow iedz n a wszystkie pytania, co do n a tu ry Tej,


K tra p o c h o n a ic h c ia a i um ysy.
Y og-S othoth ta c z y i zwija si w ok Ziem i, n o c czynic
noc. P o y k a dusze z m a ry c h w jed n ej ze swych o tc h a n n y c h
paszcz i rozszarpuje je niczym pokarm . M drzec pojm ie, gu
piec olepnie i z n ik n ie w piekle jego sokw.
Co koysze si n a w ietrze, co, co wyczekuje chw ili, by
w radoci ro zszarp a m i g ardo, a c ia o wlec po glebie, zna
czc ja cz erw o n w stg gasncego ywota. Czuj c u c h n c y
odr skaonego, oczekujcego w n a p i c iu pow ietrza. Bd
uwany, gdy atw o om am ia czer bezgw iezdna Y og-Sothotha
i zaniesz w w czas snem , z ktrego obudzisz si w m om en cie
m ierci. N ie c h sow a duchw n a p o tk a n y c h b d przestrog,
wielkim p o u c z en ie m i m o c zwizujc jeszcze silniej uczynki
twe z P aktem zaw artym .
W dniu S a tu rn a , w wybranym przez ciebie cichym m iejscu
wykop d. M usi by tak duy, by p o m ieci twe c ia o . Oczy
si ja k p o p rze d n io poprzez posty stosow ne i ry tu ay odp
dzajce w szelkie wrogie m oce. Z drew na przygotuj w ieko,
ktre z a so n i n ieb o po tym, ja k w nim si uoysz. P rzedtem
jed n ak , w ykonujc Z nak S tarszych lew rk, praw w tym
samym czasie rozsyp w ok grobu tego sl, ktrej lad ufor
m uje krg. S ta z tw arz skierow an n a Z a c h d z rce
n a piersi i w ym w te oto sow a:
B yem tu, yem tu, spa bd tu
Gociem bd dom u tego
Jako i je s t ni Pani W Czerni, mier
Yog-Sothoth zstpi ku m nie bliej
Ciem no noc si stanie
Pord jej odcieni grasuje Poykacz
A O na taczy zanoszc si m iechem
Obiema wycignitymi do przodu rkom a wykonaj Znak Voor
i wypowiedz F o rm u U m ierania:
183

182

Yog-Sothoth! Yog-Sothoth!
M ares. M ares Iasa Ima!
K addatha M ares!

Yog-Sothoth! Ojcze umiowany!


Odnajd bram we m nie
Przejd! Przejd! Przejd!

Z nadal wycignitymi rkom a wstp potem do krgu. U si


w dole i przykryj pokryw. Z rce na piersi i wypowiedz:

Wykonaj Z nak Voor i skieruj rce w kierunku pochw ku:

Ciemno staa si noc


P o si w wygodnej pozycji bd p o z o sta w postaw ie
zm a ry c h faraonw z rkom a skrzyow anym i na piersi. W gro
bie tym spdzi m usisz c a n oc.
W ybierz m iejsce na swj pochw ek. N ajlepsze bdzie to,
k t re ley z dala od plugaw ych grobw m iertelnikw . N iech
w iadkiem twej o b e c n o c i i tow arzyszem jed y n y m bdzie
cisza. P o la n a w n ie n aw ied zo n y m przez stop lu d zk lesie;
w zgrze dzikie, n a k t ry m w iatr je d y n ie szep cze; wyspa
m a a , gdzie szum w d k oi w szelkie duchy; rozstaje drg ju
nie u c z sz c z a n y c h ; te oto m iejsca zdaj si by do sk o n ae.
U nikaj ja sk i i grot z a m ie sz k a y c h przez diny, ghule i inne
od szczep ie stw o . To sam o tyczy si pusty. Istn ie j magii
g a z ie , k t re zajm uj si n e k ro m a n ty c z n sztuk, zw izan
z p o c h w k ie m w p iw n ic a c h czy w m ie jsc a c h , gdzie za ycia
o d praw iano ry tu ay . N ie m oja to cieka. P a m i ta naley,
i kady n a u c z y c ie l wie, czego n a u c za .
Gdy m iejsce takow e odnajdziesz, konsekrow a je musisz
naleycie.
Przez rok cay, gdy S o c e przebyw a bdzie w kadym
z dom w , wykonuj egzorcyzm Z i D ingir, ktry oczyci to
m iejsce. Potem , gdy nadejdzie w edug ciebie stosow na chwila,
znw przez rok c a y odwiedzaj je pon o w n ie i w chw ili zacho
du s o c a wykonuj poniszy rytua.
Ubierz si w biae szaty. N iech twoj twarz rwnie zdobi biel.
W ok siebie rozsyp proszek Ibn G hazi.
S ta z tw arz sk ie ro w a n w k ieru n k u w sch o d n im . W znie
r c e ku grze i wykrzyknij:

Jed n o ci we W szechrzeczy
W szechrzecz w J ednoci!
Przejd! Przejd! Przejd!
O kr grb swj przyszy z rk o m a skrzyow anym i na
piersi, n u c c c ic h o acz w yranie m a n tr M ares".
Obejd go ponow nie, lecz tym razem w ciszy.
P otem p o si. R ce nadal n ie c h b d zo o n e. Pogr si
w gbokiej m edytacji, uw iadam iajc sobie, e tu w anie spo
c z n twoje szcztki.
W od p o w ied n iej ch w ili w sta i odpraw oczyszczajcy
egzorcyzm . O dejd w pokoju.
Przygotuj kam ie nagrobny. M onolit m usi by wykonany
z czarnego m arm uru. Wyry n a naley te n oto napis:
la m ayyitan m a qadirun yatabaqa sarm adi
fa itha yaji ash-shuthath al.-m autu qad y a n ta h il15)
a d n y c h in n y c h symboli, adnego im ienia, ni dat um iesz
cza ta m nie naley. N ikt poza w tajem niczonym i rozpozna
grobu nie z d o a . lad w p o staci inskrypcji owej m a by wia
dectw em , e gwiazdy przybiera zaczynaj w aciw pozycj,
a czas Ic h pow rotu jest bliski.

15) Formua ta stanowi transliterowany tekst arabski, ktry przetumaczony dosownie,


ma nastpujce znaczenie: To, co ma zdolno wiecznego istnienia nie jest martwe.
A jeli nadejd nienormalne (czasy? rzeczy?), wtedy mier moe przesta istnie"
Przekad poetycki brzmi natomiast Niejest umarym ten, ktry spoczywa.

185
184

Z a ycia nie pow iniene zostaw ia wielu ladw swej obec


n o ci. Pow oduj one grom adzenie si m yloksztatw , ktre
o puszcz tw oj dusz, by spdza eony w ta k ic h m iejscach
i w ok osb, ktre ci k o c h a y . R ozpoznasz w te n sposb
swoj m oc. Czy m ia e kiedy uczu cie pozostaw ienia bagau,
jakiego przed m io tu w m iejscu, ktre p o k o c h a e ? A potem ,
gdy przeszukiw ae kufry swoje okazyw ao si, e niczego za
bra ze sob nie zapom inae? Unikaj chwil takich. Oczyszczaj
siebie i m iejsca, z ktrym i zw izae si em ocjam i, a ktre
opuci m usisz. W chw ili m ierci naley by caym . Dlatego
ksiga ta dostanie si w rce tylko jed n e g o czow ieka. A on
zm ieni ty tu jej i im i skryby, co j zapisa. Jego duch, nie
przyw izany do rzeczy adnych zbiera o d p o w iedni m oc,
by z d o a w zlecie Poza.
***
Gdy nadejdzie chw ila twej prby poczujesz to doskonale.
Inwokuj Y og-S othotha. N ie c h w grobie twym sp o czn twe
sp o p ielo n e szcztki. W w czas aden wrogi tobie czarow nik
nie uwizi ci poprzez sposoby rne, takie ja k odw rcenie
tw arzy w kierunku ziem i.
N ie c h d o k o n u jca poch w k u osoba wypowie F o rm u
U w o ln ie n ia :

Ten, Ktry Przybywa z P osaniem obdarzy m nie wizj.


Dusza spoczywa w ciele pty Ksiyc nie wejdzie w now
faz. Dlatego czasem popieszy si trzeba z pochw kiem .
W chwili m ierci duch ludzki zdaje si zapada w gb siebie,
zasypia i budzi si w chwili, gdy czuje, i ulatuje przez czarn
o tc h a swojego ciaa, ktra znajduje si dokadnie n a samym
jego rodku. Czsto lot w poprzedza senne m arzenie, e czek
takowy przem ienia si w ptaka, bd in n e rzeczy, ktre unosz
si w powietrzu. N ieraz bywa tak, e umierajcy m a wraenie, i
jest echem gosu; odbija si wrd ska, lasw i wd i wzlatuje
z coraz to sabsz m o c ku grze. Potem nastpuje gwatowne
przebudzenie i dusz przygniata ogrom ne wraenie prawdy, i
sen snem nie jest. Czowiek spoglda ze zdumieniem wokoo i za
uwaa, e pow oka jego staje si coraz bardziej przeroczysta.
Patrzy w d. Dostrzega swe ciao zoone w grobie lub lece
w m iejscu, gdzie spotkaa go m ier. S trach pta myli, a ciao
c h d niem oebny. Nikt nie wytrzyma takiej prby. Wwczas
dopada go sfora demonw, a Ogary Tyndala rzucaj si ku jego
szyi i odgryzaj ostatnie wizy czce nieszcznika z ziemskim
ywotem. Potem dusza taka wyczuwa bardziej nili dostrzega
tysice migotliwych w iateek. G asn one jedno po drugim, lecz
n a ich m iejsce cigle pojawiaj si nowe. Gdy przybliy si do
nich, zauway, e to dusze ludzkie. Rozrywaj je niewidzial
ne siy. Targaj od wewntrz i zewntrz. N a wszystkie strony.
A jest ich sze i wicej.

Zetoko! Ia! Ia! Kama!


B ram a otwarta n a wszystkie strony!
Wejd! Przejd! Wyjd!
Jednoci we Wszechrzeczy!
W szechrzeczy w Jednoci!
Ia! Yog-Sothoth! Yog-Sothoth!

Kiedy gwiazdy przyjm prawidow pozycj, Oni powrc, lecz


zapanuj ostatecznie, gdy cielsko Yog-Sothotha uoy si wanie
n a owych pom ykach i zapanuje noc bezgwiezdna.
Dlatego zatem n ie c h ciem no stanie si mym im ieniem .

Potem niech m onolit czarny postawi nad procham i twymi i odejdzie, zapominajc, e kiedykolwiek by przy tym grobie.

Jest w poezji balsam , ukojenie w o n ie N itkris, c ie p w g


bi nieskoczonej zielonych o c z u . P odnosz p owiekL C iao m e
otulone jest delikatnym obokiem m elan ch o lii i zadziw ienia.
M rugam . Budz si.

***

187
186

W idz b k itn e pajczyny. M igotaj subtelnie niczym poru


szane na w ietrze. W idz.
C h robot. P e z a n ie . D w ik przesypujcych si z ia ren pia
sku. Sysz.
D o m ych no zd rzy d o c ie ra w o ro zk a d u . Jest wszdzie.
W ziem i, w c ia a c h m ych krew nych, p rz e g n iy m drew nie
i w ilgotnym k a m ie n iu . O dczuw am .
yj. P o ru szam m ym i c z o n k a m i. O dczuw am olbrzym i
lekko, k t ra pozw ala m i u n ie si p o n a d to stare i nie
p o trz e b n e c ia o . J e ste m p rzero czy sty m i n iedostrzegalnym
dla oczu zw ykych m ierteln ik w bytem . M og la ta . Przyj
m ow a dow olny k sz ta t i opanow yw a du ch y przedm iotw ,
rolin, zw ierzt i ludzi. Z a k l c ia odnajdziesz w lab iry n tach
Z in, gdy k ad em u przypisane je st in n e sow o. Z grom adzi
e m m oc tak, e bez trudu optuj kade duchy, ktre s
na w p u p io n e, na w p oyw ione.
L ecz b kanie si i w drow anie w ten sposb przez eony by
oby gupstwem. Wejd w m czyzn i stop si z jego potencjaem.
Uyj Form uy Przeobraenia. wiadomo twa skurczy si, lecz
atw o przebudzi. Sam dobierz odpowiednie okolicznoci. Wykorzy
staj istnienie pom idzy sferami i stwrz sprzyjajce rozwojowi
dziecicia w arunki. Im m oc twa bdzie wiksza, tym mniej
bolenie narodzisz si ponow nie i m niej utracisz ze swej wiedistoci. W innym przypadku by m oe i c a e ycie zajmie ci
odszukanie swej prawdziwej istoty. D oskonay mag potrafi wcieli
si w nowe ycie, nie tracc ani jednej myli.

188

Rytua
Przeobraenia

Kiedy S taroytni pow rc i ziem ia zaprzedana Im zostanie,


nie bdzie innego wyjcia, ja k przybra form M istrzw.
Ryt P rzeobraenia jest ry tu aem ostatecznym i ci, ktrzy
p od jego ciek, nigdy wicej nie pow rc do miertelnej
formy. Ic h c ia a stan si niczym z elaza, ich um ysy po cz
si z um ysam i najstarszych i pierwszych ziem skich nauczycieli.
O czy za ujrz to, czego adne in n e oczy nie m ogy widzie,
a k sztaty ich stan si jednym z tym i, ktrzy podaj poprzez
w ym iary czasu.
By rytua w przeprowadzi, na jego potrzeby musisz przygoto
wa specjalne m agiczne przybory. Zwaaj, by przyrzdzone byy
dokadnie wedle m ych sw i w porach, o ktrych ci powiem.
W innym przypadku nie bd posiaday wystarczajcej mocy.
Bdziesz m usia zebra rdk, n , zapachy, m iecz, pier
cie i szat.
W pierw przygotuj szat. N iech bdzie w ykonana z czarne
go m a te ria u i n ie c h jej zw ieczenie zdobi kaptur gboki. Nie
m oe by to toga, k tr m iae na sobie w czeniej. Co wicej,
w iniene wykona j sam, gdy kada dotykajca j rka ob
cego czow ieka nasyca jej subtelno em anacjam i, ktre mog
zaszkodzi twemu dzieu. Pam itaj, by ostatni szef n a odziey
w ykona w godzinie W enus. Potem trzymaj j w ukryciu do
d n ia nastpnego. W godzinie M erkurego n a lewy rkaw musisz
n an ie nastpujc piecz:

190

Kolejnego dnia, tym razem w godzinie Ksiyca, n a prawym


ram ieniu pow inien pojawi si znak:

W dniu nastpnym , w godzinie S aturna, w rejonie twych


genitaliw stwrz kolejn piecz i ponow nie schowaj ubranie
do dnia nastpnego:

191

W godzinie Jow isza n anie taki oto zn ak z ty u szaty:

Potem , w godzinie M arsa pow iniene stworzy nastpujcy


symbol, ktry znajdzie si n a piersi:

W reszcie, we szaty z m iejsca, w ktrym leay. N ie c h stanie


si to w godzinie S o c a. Z a n im zaczniesz kontynuow a swe
dzieo, sprawd dokadnie czy w w izeru n k ach pieczci nie
m a adnych nied o sk o n ao ci. Kiedy jeste pew ien, i zadanie
zo stao w ykonane w sposb zadawalajcy, m oesz dokona
konsekracji.
We gazie waw rzynu i rozpal n im i ogie. S ta z tw arz
skierow an w kierunku w schodnim . Trzymaj szaty nad ogniem.
N ie c h nie bd zaw ieszone zbyt nisko, by p o m ien ie nie uczy
n iy im adnej krzywdy, lecz nie trzym aj ich take zbyt wyso
ko; m usz bow iem przesikn zapachem wawrzynu. W tym
czasie wym w nastpujc form u konsekracji:
SAMAK DARAM SURABEL KARAMEKA AMURANAS
EKOTOS MIRAT - FORTIN RANERUG +
DALERINTER MARBAN PORAFIN +
HERIKORAMONUS DEROGEX +
IRATISINGER +
Przyzywam Was, o, potne godzin duchy
Twarze nie posiadajcego twarzy N yarlathotepa, +
K tra m oe przybra posta w tej godzinie,
By dojrze, ja k wykonuj sw sztuk.
Obdarzcie m nie t szat, k tr w ykonaem ,
M oc, ktr m am prawo posiada,
Gdy sporzdziem w izerunek doskonaoci,
Ktrego nie m o n a zagubi ni zaprzepaci. +

Pam itaj, by po kadym dniu chow a szat w bezpiecznym


m iejscu, tak by nie splugawio jej oko i myl profana. Zwaaj,
by pieczcie nanosi z id ea ln dokadnoci, co do podanych
tu w zorw.

IRATISINGER +
HERIKORAMONUS DEROGEX +
DELERINTER MARBAN PORAFIN +
EKOTOS MIRAT - FORTIN RANERUG +
SAMAK DARAM SURABEL KARAMEKA AMURANAS +
SEDHI! +
IHDES! +
19 3

192

W im i wice Nyarlatohtepa!
Dajcie m oc tym przedm iotom , +
Dajcie moc! +
DOROS SEROD! + + +
Z aczaro w an ia tego n aley nauczy si n a pam i. Nie m o
na odczyta go z ksigi czy z pergam inu. W m iejscach, ktre
zo sta y zaznaczone, n aley w ykona Z n ak Voor, a rk go
wykonujc n aley zoy n a prawej piersi i w tym samym
czasie zoy p o k on.
Kiedy w ykonae szat, czas na sporzdzenie odpowiedniej
rdki. Dzie po konsekracji togi, w godzinie Wenus musisz uci
ga z cyprysowego drzewa i wyci ze wskie bero. Pamitaj
take, by w trakcie wykonywania jego m ie na sobie sporzdzo
n w anie szat. Ponadto, przybory, ktre zgrom adzie trzymaj
ukryte i zawinite rw nie w szacie. Majc ju stosown ga,
nastpnego dnia we czysty n, ktry nigdy nikogo nie zrani
i w godzinie Merkurego wygraweruj n a n im stosowne znaki:

N astpnie, n a grze rdki um ie m iedziany piercie.


D nia kolejnego, w godzinie S a tu rn a , pow iniene j konsekro
wa wykorzystujc p o d a n w czeniej form u.
Teraz, czas n a w ykonanie perfum . W godzinie K siyca
we rwne czci m ity, p io u n u , k ad zid a z drzew a sa n d ao
wego, styraksu i pim a. Zmieszaj je do k ad n ie i sporzd ze
proszek. M ieszan in a p o w in n a znajdow a si w row ym fla
konie, elazna przykrywa za m usi posiada wygrawerowany
znak K oth. K onsekracj rozpocznij dnia nastpnego dokadnie
w poow ie godziny Ksiyca.
Sporzdzi m usisz tak e odpow iedni m a te ria do ro z n ie c e
nia ognia, ktry zap o n ie w okoo twego Krgu. Zbierz zatem
gazie waw rzynu i cyprysu, ktre zapalisz w chw ili rozpocz
cia ry tu au .
Przygotuj m iecz, ktry podobnie jak n nigdy wczeniej nikogo
nie zran i. W godzinie Merkurego wyryj n a nim takowy znak:

W trakcie caej wdrwki jednego Ksiyca, w godzinie Merkure


go musisz ka przed sob t bro i wykonywa taki zapiew:
Jeszcze w tej samej godzinie konsekruj sztylet i p o go
w oczyszczajcym ogniu.
Nastpnego dnia, w godzinie Ksiyca, n a rdce musisz
wyry znak Ekotos. Sym bol pow inien by wyryty czterokrotnie
z kadej strony gazi, co da w sumie szesnastokrotn manifesta
cj ukrytych m ocy tego sigila. Piecz ta wyglda nastpujco:

SAMAK DARAM SURABEL KARAMEKA AMURANAS


EKOTOS MIRAT - FORTIN RANERUG +
DALERINTER MARBAN PORAFIN +
HERIKORAMUS DEROGEX +
IRATISINGER +
AXARATH MALAKATH +
+++
AXARATH MALAKATH
IRATISINGER +
195

194

HERIKORAMONUS DEROGEX +
DALERINTER MARBAN PORAFIN +
EKOTOS MIRAT - FORTIN RANERUG +
SAMAK DARAM SURABEL KARAMEKA AMURANAS +
SEDHI!
IHDES!
+ ++
Ta m odlitw a zw ana jest W ielk K onsekracj. Powiniene'
nauczy si jej n a pam i, podobnie jak pow icenia, ktre za
pisano w czeniej. Kiedy Ksiyc zakoczy c a wdrwk i za
cznie j na nowo, w godzinie M erkurego skp m iecz w ogniu,
jak u c z y n ie ze sztyletem. Potem nam a go perfum am i, ktre
zostay zm ieszane z rw n im czci wody. U nie bro nad
ogniem i wypowiedz sow a Wielkiej K onsekracji:
SAMAK DARAM SURABEL KARAMEKA AMURANAS +
EKTOS MIRAT - FORTIN RANERUG +
DALERINTER MARBAN PORAFIN +
HERIKORAMONUS DEROGEX +
IRATISINGER +
AXARATH MALAKATH +
Przyzywam Was, o duchy gwiezdnej wstgi,
Przyzywam Was, stare duchy
Przyzywam Was z miejsc spoczynku Waszego
Bycie m ogy przyj do m nie +
I ujrze w ykonan m sztuk
Gdy poprzez im iona Wasze w ykonaem to narzdzie
I W aszymi im ionam i je powicam.
O W asz m oc si m odl bycie obdarzyy je
Si, ktr m am prawo posiada +
Poprzez im iona
UK-HANA,
TURSOTHA,
CTHUHANAIA

BAVODITA
UNSPETERUSA
LAZINUSA
M EM ET-RA H A
PATURNIGISHA
BUGGA
BELUGA
N U N -B U H A N A
CTHULHU
Nakazuj W am bycie powiciy ten miecz,
Gdy stw orzyem go na podobiestwo doskonaoci
AXARATH MALAKATH +
IRATISINGER +
HERIKORAMONUS DEROGEX +
DALERINTER MARBAN PORAFIN +
EKOTOS MIRAT - FORTIN RANERUG +
SAMAK DARAM SURABEL KARAMEKA AMURANAS +
SEDHI! +
IHDES! +
Poprzez wice imi M irat - Fortin
Dajcie m oc tej broni,
Dajcie moc.
DOROS SEROD! + + +
W ielk K onsekracj take naley wyrecytowa z pam ici.
Po zakoczeniu zapiewu w m iecz do ognia. Kiedy dopa
li si ostatni p o m ie odczekaj a bro schodzi si, a potem
zawi j w szat.
O statnim narzdziem jest m iedziany piercie. W godzinie
M erkurego n anie n a nastpujcy znak:

197
196

Tu take, w cigu caego m iesica musisz wykonywa Wielk


K onsekracj. N iech dzieje si to w godzinie M erkurego. Potem
nam a piercie m ieszan in wody i perfum . Podobnie jak
m iecz, po w ykonaniu K onsekracji piercie n aley w rzuci do
ognia. Gdy si schodzi, pocauj go, w na wskazujcy palec
lewej d o n i i wymw sowo ABROSAX.
W ykonae wszystkie potrzebne przybory. Teraz twa stopa
dotknie prawdziwie N ieznanego i Z akazanego.
W nocy, kiedy G w iazda Sm oka zblednie, a S o ce znajdzie
si w Pitym D om u w koniunkcji z S aturnem , odziany w sto
sow n szat wejd m idzy kam ienie Krgu. Z apal w ok niego
u o o n e wczeniej drew na i otwrz Bram Zaczarow aniem
i in k a n ta c ja do Y og-Sothotha.
Przywoaj Jego C ia a Niebieskie z p o m o c ich rnorakich
Im ion i kiedy pojaw i si, by ci suy, przed kadym z n ich
uczy Z n ak Voor.
Przed kadym z kam ieni zapal K adzido Zkauby, a na cztery
wiatry rozrzu proszek Ibn Ghazi.
Sta przed otarzem i zwr si w kierunku Pnocy. Z pom o
c m iecza nakrel w pow ietrzu trzy niszczce granice sigile:

G ono przyzywam Pana A zathotha tym i sowy:


W ielki A zathoth, przyzywam Ci!
Niszczycielu myli i formy,
Przybd do m nie w M ocy i odziej m nie
C iem noci W iecznoci!
N iech C a u n N yarlathotepa zstpi na m nie
Tak, bym m g spacerowa pord gwiazd
A ludzie nie pojm mojej istoty.
ZENTO! HEDARBUS! TASAC!
U czy Z n ak Kish.
Z rzu sw pow ok cielesn prosto w ple Staroytnych
tym i sowy:
Przyzwaem Was!
W ypowiedziaem potne Sowa Waszej Wiedzy!
Ojciec mj, Yog-Sothoth, stoi poza Bram,
I W ielki C thulhu woa ponad falami!
U czy Z n ak Voor.
Ksiyc o tysicu twarzy powsta!
Oko Sm oka spowite otpieniem!
Niech Wasze oczy si otworz!
We rdk. Z akrel n i Pajczyn Ktw i ponow nie
wejd w w ir poprzez F o rm u D ho-H na. Twa form a stanie si
je d n o c i z tym i, ktrzy znajduj si po drugiej stronie. A jest
ich legion i wicej.

N astpnie wypowiedz Sowa M ocy:


RENOSORATUNTA! POHOTHON!
BASAKUNNAS!
199
198

wiadectwo
Szalonego Araba

P rzed arem si na drug stron zasonyjej niewidzialne p o y rozw ary si


noci. M oia istota za trz sa si w naigbszej ekstazie. A potem

UR! NIPPUR!
ERIDU! KULLAH!
KESH! LAGASH!
SHURRUPAK SELAH!
Dzie yjcego, powstajcego soca
Dzie obfitoci, askawego soca
Dzie doskonaoci, wspaniaej rozkoszy
D zie fortuny, lnicej nocy
O, wieccy to dzie!
O, radosny to dzie!
Dzie ycia i m ioci, i powodzenia!
Siedmiu Najstarszych, Najmdrzejszych!
Siedmiu Uw iconych, Uczcych!
Bdcie m ym i stranikam i, lnicym i m ieczam i
Bdcie m ym i czujnym i i cierpliwymi panam i
Chrocie m nie od Rabishu
O, wieccy, pe e n chw ay APHKALLHU!

staem si tym ktrym nie byem . I czas zatrzym a swj szalony


kurs, gdyz bd tym , kim m e bd. Z apom niaem zapom nia
e m o wszystkim, o duszy swej i ciele, i umyle. S topiem si
w w iekuistym trw aniu n a firm am encie Nieodgadnionego ktre
porazio m nie swym splendorem , dum, chw a nagrom adzonej
bestialskiej m droci. S taem , lecz tak naprawd to co stao.
M ylaem , lecz nie potrafi odgadn, dlaczego w taki sposb,
w jaki nie mog sobie przypom nie. Odczuwaem, ale m ia e m
w raenie lekkoci, ktra nie posiada skry, tkanek czy koci
jakesz wic m ogem cokolwiek czu? A jednak, co si ze m n
d z ia o ; w rodku i na zew ntrz. Nie towarzyszyy tem u adne
wizje. Nie w drow aem po dziw nych wiatach, jak niegdy.
Lecz to dziwne dow iadczenie byo m i skd znane. C zuem ,
jakbym o d n alaz to, co s tra c ie m wieki tem u. Nie potrafiem
okreli n atu ry tego zjawiska. T rw ao ze m n i we m nie.
O to czy a m n ie c ie p a pow iata, ktra nie m ia a ni barwy,
ni zapachu, an i k sz ta tu . W tu lie m si w o tc h a bytu. Potem
ujrzaem pustk. Nic ponadto nie mog rzecz, gdy mj jzyk
jest zbyt ubogi. ad n a m etafora nie odda jej w izerunku. Dzi
wiem, e najdoskonalszy p o eta opisuje ndzne i rozkadajce
si przejawy wiata. Styl jego i kw iecisto zwrotw nie m aj
wiele wsplnego z piknem , lecz z ohyd jedynie, owym le
pym tc h n ie n ie m n a m i tn o c i i tsknoty za czym, co ledwo
przeczuw a. N ie m a wikszej radoci poza um iow aniem N ar
M attaru.
Z w irujcych przed oczym a w ibracji i smug energii w y o n i
si pierwszy obraz. Nowe n aro d zin y Ja. Poczcie pierw otne.
Z ob aczy em k o n tury i barwy, lecz wszystko byo jeszcze zam a
zane, a ja nie w iedziaem , czego oczekiw a. S paem w m io
snych objciach Z ap o m n ien ia i N ieistn ien ia, cho nie z n a e m
ty ch poj. T ransform acja. W ieczny w iatr targajcy p y em y
cia. P rzeo b raen ie. ar so n eczn y odziewajcy dusz w form.
203

202

M etam orfoza. W zburzona ulewa, oczyszczajca zm ysy z ata


wizmw kalekich i rozrzedzajca m gy wiecznego zagubienia
wrd szcztkw pierwszego i ostatniego oddechu ywotw,
tych m inionych i m ajcych dopiero nadej.
A potem z ro d zia si pierwsza myl. I raz ia m nie niczym
grom. Pozbaw ia m nie jakichkolw iek zudze i od ara strzpy
nadziei, ktre opady na ziem i jak spalone kaw aki pergami
nu. M arzenia! M io! U czucia! Ach, owe stany duszy ludzkiej
spady z niebios, przybierajc postaci pokurczonych i spalonych
aniow , ktre siy nie m iay, by dwign si na swych skrzy
d a c h i um kn przeznaczeniu. Rozbijay si z hukiem wielkim
o c z arn spkan gleb. A byy ich legiony c a e . Opaday, zda
w aoby si, bez koca. Lecz wiem dobrze, e trw ao to zaledwie
chwil, ktra oddziela jed n o uderzenie serca od drugiego.
Przedarem si na drug stron zasony. Lecz c tam si
znajdowao? Mj wiat, ziem ia, na ktrej si w ychow aem i kt
rej nigdy nie opuciem , chyba, e w snach i m rocznych dawno
wykonywanych rytach. K raina zza zasony okazaa si krain
tej strony. O dw rciem si i spojrzaem za siebie. Azaq! Impois!
Kakkamu! U jrzaem raj i pieko w jednym . Lecz co przyszo
wraz ze m n. cignem ze sob yjce licho, ktrego grotesko
wy chichot sysz o kadej porze dnia i nocy. Ple! Wszdzie
czajca si paskudna ple! Ach, me serce pokryte zielonym
wyciekiem zgnilizny, ciao za wydziela trujce wydzieliny. Nie
m am odwagi mwi i pisa. Dotyka m nie obd. Czuj go w ka
dym m om encie. Skry si m idzy oddechem . Ple! N a Bogw!
Ple pokrywa i mj oddech! Szarpi m n koszmary wspomnie.
Czuj, jak stare rany dowiadcze otwieraj si na nowo i wype
niaj myl chaosem. Pom ieszane m am ju zmysy. Przekazy, ktre
otrzym aem i uwagi, jakie mog wspomc ci na ciece, ktr
pjdziesz, na moje podobiestwo, postaram si jeszcze spisa.
Nie wiem ile ze sw tych pojmiesz i wykorzysta zdoasz.
wiaty nakadaj si na siebie coraz m ocniej i wyraniej. Nie
mog ich rozdziela. Nie m a ju zasony. Rozw arem j ostatecznie.
U czyniem krok w kierunku Ich powrotu. Tako i sowa tej Ksigi
s niczym trujce ciernie, ktre sprawiaj bl memu duchowi.
204

Czym u raziem Boga i B ogini? Jaka to ofiara nie zostaa


przyjta? Jakie nieznane zo u czy n iem , e m em u odejciu b
dzie towarzyszy przeraajcy skowyt setek wilkw?
Niech serce Boga mego powrci na swe miejsce!
Niech serce Bogini mej powrci na miejsce!
Niech Bg, ktrego znam umilknie w swych knowaniach przeciwko
mnie!
Podobnie niech zachowa si Bogini, ktrej nie znam!
Niech serce Boga Nieznanego powrci do miejsca spoczynku!
Niech serce Bogini Nieznanej czeka ten sam los!

W drow aem wrd sfer, ktre m nie nie ochroniy. Zstpi


em w O tc h a , ktra m nie nie oszczdzia. W spinaem si ku
szczytom gr, a one rw nie m nie nie chroniy. Przebyw aem
m orza; i te odw rciy si przeciwko m nie.
W adcy w iatru ruszyli przeciw ko m nie i s zagniewani.
W adcy ziem i p e z n w ok m ych stp i podobnie czuj gniew.
D uchy o m nie zapom niay.
Mj czas jest krtki. M usz wykona to, czego si podjem ,
a wtedy zabierze m nie zawsze przyzywajcy G os. D ni Ksiy
ca s na ziemi policzone. S o c a zreszt take. Nie znam zna
czenia wszystkich omenw, lecz pew ien jestem , i takowe s.
Sow a w yroczni nadchodz, a gwiazdy zajmuj swe miejsce.
N iebiosa zdaj si by dziwnie zm ienione. Nie m a na n ich
adnego porzdku. Sfery s zakrzywione i cudowne.
I Z nak Zdaq unosi si nad w iatem , przy ktrym spisuj
te sowa. Nie potrafi jed n a k e odczytywa adnych znakw,
gdy W zrok m nie opuci. Czy zawsze to wszystko dzieje si
w ten sposb? Z nak X astura pow sta za m oim i plecam i. Jego
znaczenie znam akurat dobrze, lecz nie mog pisa, gdy otrzy
m aem wie z Zewszd.
Ledwie mwi i z trudem rozpoznaj swj gos.
O tc h a zieje przede m n w caej swej postaci! B ram a zo
staa zniszczona!

205

W iedz, e Siedem Sfer zostanie p rzekroczonych we w aci


w ych im czasach i porach. W iedz, e C ztery Bestie P rzestrzeni
dom agaj si krwi ucznia, a kada we w aciw ym jej czasie
i porze. W iedz, e C thulhu pragnie w znie si ku gwiazdom
i kiedy Najwysze zjednoczy si z N ajniszym , nowy wiek
n astan ie n a ziem i i w stanie si c ao ci, a wody b d niby
jed n o ci, gdy w ysokoci niebios u tra c swe im i.
Pam itaj, by c h ro n i zw ierzta, wie i rodzin Starszym
Z nakiem . N ie skadaj w tym czasie adnych ofiar, gdy krew
ta zostanie p rzelan a dla N ic h i Je przyw oa.
Pam itaj, by nie w znosi niczego, co wysokie n a ziem i, gdy
S taro y tn i dosiadaj szczytw wity i gr, gdzie m og dogl
da to, co stracili w straconym czasie. Take i ofiary zoone
w ta k ic h w ityniach s pow icone w an ie Im .
Pam itaj, e ycie twe znajduje si teraz w pdzcym stru
m ieniu wody. N ie m a to nic wsplnego z c ic h toni, ktra
jest m iejscem z a p a d n ia n ia L IL IT U , a jej stw orzenie jest Ich po
tom stw em . I oddaje ono Im stosow n cze w Ic h w ityniach
i m iejscach tobie nie zn an y ch . Kiedy jed n a k e zam ienisz si
w stojcy kam ie, O ni zjawi si w m iejscu jego spoczynku,
gdy tak i jest Ic h o ta rz.
Pam itaj, by wyry zn ak i dokadnie w taki sposb, w jak i ci
pow iedziaem . Nie m oesz zm ieni ni jednego symbolu, pki
am ulet nie oddali przeklestw a n a ciebie rzuconego. W iedz, e
sl w c h a n ia ze effluwia larw i jest u y teczn a do oczyszcze
n ia narzdzi. N ie zaczynaj konw ersacji z dem onem , pozwl,
by przem w i pierwszy. I jeli ju m wi, n ak a, by robi to
w yranie, delikatnym i przyjem nym gosem i w tw ym jzyku.
W in n y m przypadku dokona si w tobie zam ieszanie, a on
zaguszy ci swym rykiem . N ie m oesz n a to pozwoli. Jeli
stracisz nad n im kontrol, p o c h o n ie ci bez w ahania. Jeli
ci przekrzyczy, rw nie przegrasz. A gos dem onw posiada
m oc tysicy grzm otw i tysicy trb. U m rzesz w strasznych
m c z a rn ia ch , porw any w jego p azu rach i zaniesiony m o c jego
skrzyde w przestrzenie m idzy przestrzeniam i, gdzie dzieci nie
n arodzone poywiaj si splen ia p a d lin dusz. Bacz i naka

m u, by trz y m a z dala od ciebie swj odr, ktry m oe osabi


c z o n k i twe i skaza n a p ew n zgub.
Pam itaj, by nie skada za m aej bd za duej ofiary Jeli
bdzie za m a a , dem on nie zjawi si lub gdy przyjdzie zahuczy
w ciek o ci i nie przem w i w tw ym jzyku, naw et gdy mu
to rozkaesz. Takie bow iem jest prawo Paktu. Jeli za ofiara
okae si za dua, przybierze on ogrom ny k sz ta t i stanie si
zbyt szybki, a przez to sprawowa nad n im kontrol bdzie
niezw ykle ciko. Jeden taki dem on pow sta przed k a p a n e m
Jeruzalem , Abdulem B enem -M artu i k a rm i si wszystkimi sta
dam i owiec w Palestynie. U rs do przeraajcych rozm iarw
i ostatecznie p o c h o n tak e i k ap an a.
Pam itaj, e Istota S taro y tn y ch znajduje si we wszystkich
rzeczach, lecz Istota Starszych W adcw jest we wszystkich
rzeczach, ktre yj. W arto tego faktu dotrze do ciebie, gdy
nadejdzie czas.
Pam itaj, by ksiyc zachow yw a w czystoci.
W drow aem w swym szalestw ie, jkajc si i bek o czc.
Jak przybd m nie traktow ano i ja k zwierz bez domu. A j e
dyn rzecz, ja k m ogem robi, byo zapisywanie szcztkw
w y an iajcy ch si z mego pom ieszanego um ysu. W iele w idzia
em , lecz niew iele jestem w stanie sobie przypom nie. W iedz
je d n a k e , e sow a te cho nic ci m wi nie musz, m og
okaza si zbaw ienne dla duszy twej i czow ieka n a ziem i.
Zwaaj na Kulty m ierci, a w szczeglnoci na Kult Psa,
Sm oka i K oza; gdy ich wyznawcy s czcicielam i Staroyt
nych i nieprzerw anie pragnli pom c Im w przejciu. Z nali
bow iem form u, ktrej nie sposb wymwi. N astanie wojna
pom idzy n am i a ras D raconisa, gdy bya ona zawsze p o t
n w staro y tn y ch czasach, kiedy pierwsze witynie zostay
zbudowane, a jej przedstaw iciele pozyskali m oce gwiazd. Teraz
jed n a k e s W drow cam i Pustkowi, mieszkaj w ja sk in ia c h
i na pustyniach, w opuszczonych m iejscach, gdzie ustaw ili
kam ienie. W id ziaem je w m ych podrach przez kram y, gdzie
w yrastay niegdy staroytne kulty, a gdzie teraz panuje jedy
nie sm utek i spustoszenie.
207

206

W id ziaem ich, ja k wykonywali swe ryty i przeraajce


Rzeczy, ktre wzywali z k rain znajdujcych si poza czasem.
U jrzaem znaki wyryte n a k a m ie n ia c h i o ta rz a c h . W idziaem
symbole Pazuzu, Zaleda, X astura, A zathotha i te, ktre przypo
m in a y Shub-N iggurath oraz przeraajce potom stw o Kozy.
W idziaem krew przelan n a kam ieniu oraz kam ie roztrzaska
ny przez m iecz. W idziaem rwnie kam ie wynurzajcy si i pe
zajcego n a wa. Z pew noci m oce te take s przeklte.
Jakie przestpstw o p o p e n ie m ? Jakiego N ieznanego Boga
przekroczyem prawa? C za zakazanych skosztow aem rzeczy?
C za zakazanym i p y n a m i gasiem swe pragnienie? Cierpi!
Siedem jest m ych cierpie! Siedem po siedm iokro! Och, Bo
gowie! N ie spuszczajcie oczu z Waszego sugi!
Pamitaj o czow ieku skorpionie, ktry zamieszkuje w grach.
Z o sta w dawnych czasach stworzon przez C thulhu, by walczy
ze Starszym i Bogami. Oni jednake pozwolili jem u, by spocz
pod grami. Lecz oszuka nas w kocu i m oe uczyni tak po
now nie. Istnieje wszelako m oliwo przyw oania go, jeli s
sprawy z Zew ntrz, o ktrych musisz si dowiedzie, a nie zo
stay ci przekazane przeze m nie lub podczas tw ych wdrwek.
Jego znak jest niezwykle prosty i wyglda w ten sposb:

Znak
Czowieka Skorpiona
Odwr po prostu sw tw arz w kierunku skd przybywa,
a zjawi si n a pew no i przem wi. Nie czy tego jednake
0 wicie, gdy gdy S o ce wstaje, Skorpion nie m a swej mocy.
Nie posiada jej take od witu do zm roku. W tym czasie jego
sia skryta jest daleko od Ziem i. Litery Paktu dotycz rwnie
1 jego. Z ostao kiedy zapisane: Nie podniesie swej gowy po
nad soce".

Powtarzam; jego jest pora nocy.


Zna on Bram, lecz ni nie jest.

Trwa przy jego boku kto inny z jego rasy. Jest ze swej natury
eska i m ieszka w raz z nim , a jej dotyk jest m ierci.
C mog wicej rzec ci o Kulcie Smoka? Ic h najwysze
ry tu a y s odpraw iane kiedy Gw iazda znajduje si n a wysoko
c ia c h niebios i jest n i c ia o ze sfery Igigi, podobnie ja k s
n im i gwiazdy Psa i K oza. Ich czciciele zawsze byli pord nas,
cho nie p o c h o d z z naszej rasy, lecz z Gwiazd, rodu S taro
ytnych. Nie zw aaj oni na nasze prawa, lecz zabijaj szybo,
cich o i bez w ahania. Pokrywa ic h take i w asn a krew.
Przyzwali duchy wojny i sprawili, e zgino wielu ludzi
i wiele zwierzt. A wszystko u m ie rao w n ien a tu ra ln y sposb.
S nieczu li na bl. Nie boj si ni m iecza, ni p o m ien ia, gdy
sam i stworzyli wszystek bl. S stw orzeniam i ciem noci i smut
ku, cho w cale si nie smuc. Pam itaj o zapachu! M og by
ro zp o zn an i poprzez zapach. W iele z ic h n ien a tu ra ln y ch nauk
i sztuk, ktre powoduj cuda nie s w aciw e dla czow ieka.
Syszaem , ja k wypowiadali wszystkie im iona Staroytnych.
Z dum to czynili w swych rytach. I syszaem , ja k krew cieka
po ziem i i w idziaem przy tym szalony tan iec oraz przeraajcy
p ac z . D ziao si to wszystko, gdy ryczeli w kierunku swych bo
gw, proszc ich o przyjcie i o przekazanie swych tajem nic.
W idziaem, jak zamieniaj promienie ksiyca w pyn, ktry roz
la si na ich kam ienie. W jakim celu? Wol o tym nie myle.
W idziaem take, ja k przem ieniaj si w dziwne bestie, gdy
spotkali si w ustalonych przez siebie m iejscach, owych wi
ty n ia c h Odpadu. N a ich gow ach w yrastay rogi i zby z ust,
ktre wcale nie przypom inay zbw. A rce staway si niczym
szpony orw lub pazury psw, ktre szalone skowycz i w
c z si po pustyni. I czyni to tak, ja k ci, ktrzy wypowiadaj
teraz m e im i z poza kom naty!
P a cz i lam en t wznosz, lecz kt m nie syszy? Jestem po
raony groz. Nie mog widzie! Bogowie, nie opuszczajcie
swego sugi!
209

208

Pam itaj o m ieczu S tranika. Nie dotykaj go pki nie zapra


gniesz od niego odej, gdy dotyk pozbawi ci ochrony w trakcie
niedokoczonego ry tu au . I cho krg jest barier, ktrej nikt
nie m oe przekroczy, nie bdziesz przygotowany do spotkania
z niesam ow itym wzrokiem , ktry pow ita ci z zewntrz.
Pam itaj take o ofiarach dla S tranika. M usz by skada
ne regularnie, gdy po ch o d zi on z innej rasy i nie obchodzi
go twe ycie. Bacz, by by posuszny tw ym rozkazom , kiedy
ofiara zostanie zjedzona.
G dy zapom nisz o Starszym Z naku, czeka ci wielki smutek
W idziaem ras czow ieka, ktra c z c ia W ielk Krow. Lu
dzie ci przybyli ze W schodu, zza gr. Z pew noci czcili take
Staroytnego, lecz im ien ia jego nie jeste m pew ien. Nie widzia
e m te , ja k jest pisane, wic jest tobie bezuyteczne. W swych
ry tu a a c h stawali si niczym krowy. Nie m ogem patrze n a te
obrzydlistwo. S oni z e m w cielonym . O strzegam ci.
W idziaem rytuay, za p o m o c ktrych zabijano z wielkiej
odlegoci. I rytuay, ktre z sy a y chorob bez wzgldu n a to,
gdzie y a ofiara. A by to prosty czar, ktry n aley wymwi
we w aciw ym m u jzyku, nie innym . P am itam dobrze jego
brzm ienie lub, och, bogowie, m oe w an ie sysz go i czuj
zbliajc si do m nie jego m oc?
AZAG galra sagbi m u u n n a te
NAMTAR galra zibi m u u n n a te
U T U K X U L gubi m u u n n a te
ALA X U L gabi m u u n n a te
G ID IM X U L ibbi m u u n n a te
GALLA X U L kadbi m u u n n a te
D IN G IR X U L girbi m u u n n a te
I m inabi-ene tashbi aba-andibbi-esh!
W iem , e w in ien by zapiew any nad lalk sporzdzon
z wosku, ktra p o n bdzie w n ikczem nym kotle. W rzeczach
tych znajduje si w ielka rozkosz, gdy nieprzerw anie znajduje
si ona w relikw iarzach obrzydliwoci.
210

W idziaem spustoszone za p o m o c czarw krainy w ienia


kw. Spalone c z e rn i p o m ie n i siedziby i p o n c y ar, ktry
zstpi z nieba. To Z nak, ktry O ni pozostaw ili. Znajduje si
w m iejscu, gdzie ziem ia jest czarn a, zw glona i nic n a niej nie
ronie. Szukaj ta m dobrze!
I kiedy ogie nadejdzie z nieba, w yw oa z pew noci pa
nik wrd tu m u . K a p a n m usi go uciszy i w zi t ksig,
k t r przepisze w a sn a rk i przeczyta egzorcyzmy w niej
si znajdujce i cho przez chw il ludowi jego nie stanie si
krzywda. M iecz pojawi si w tym czasie n a niebiosach, znak
dla S taro y tn y ch , e je d e n z N ic h w ydosta si ze swego
w izienia i ruszy w wiat. N iech bdzie to om en take i dla
ciebie. W iedz, e O ni s ju niedaleko. Znajd Ich . Wylij na
poszukiw ania swego S tranika, a on z pew noci powie ci,
gdzie jest T en K try u ciek. I jeli nie zostanie on zatrzym any
m agiczn m o c adnego k a p a n a czy czarow nika, n astan ie
wielkie zniszczenie dla m iast, i ogie spadnie ze sfer, pki
Starsi Bogowie nie ujrz grozy, ja k a n a p o tk a a czow ieka i nie
wystpi, by zdusi powstajcych Staroytnych raz jeszcze. Lecz
wielu zostanie straconych jako pokarm dla Tych z Z ew ntrz.
A losy zdaj si by przesdzone.
Spogldaj w gwiazdy. Gdy kom ety znajduj si w pobliu Ko
zioroca, kult Jego radowa si bdzie, a czary zyskiwa na sile.
Kiedy za kom ety w idziane bd w pobliu D raconisa, istnie
bdzie wielkie niebezpieczestw o, gdy czciciele Smoka powsta
n i z o wiele ofiar, nie tylko ze zwierzt, lecz i z ludzi.
A kiedy kom ety dostrzeone zostan w ssiedztwie Syriusza,
n a s ta n wielkie k o p o ty w dom ach krlw, a brat pow stanie
przeciw ko bratu. N astanie w ojna i gd, zdaw aoby si, ju na
wieki. I wrd ty ch chwil, czciciele Psa znajd rado i u m io
w anie. Z bior bow iem plon i upy.
Jeli kiedykolwiek zdarzy ci si n apotka ich n a swej dro
dze lub, co gorsza, ujrze ic h rytuay, ukryj si bardzo dobrze.
W innym przypadku m og zabi ci bd pochw yci i zoy
w ofierze swym bogom, a wwczas duch twj znajdzie si
w w ielkim niebezpieczestw ie, naw et w grobie. Skowyt wil
211

kw ciebie bdzie dotyczy, a duch twj um knie z c ia a . Jeli


bdziesz m ia szczcie um rzesz w tedy szybko, gdy kult ten
p aw i si w radoci powolnego zabijania i upuszczania krwi,
jako e w te n sposb czonkow ie jego czerp i w ielk m oc.
Patrz dokadnie n a to, co m w i i czyni. Zapisuj to wszystko
w ksidze, ktrej nikt w idzie nie m oe, tak ja k u c z y n iem to
ja. P o su y ona w przyszoci in n y m celom . M oesz przygoto
wa przeciw ko n im amulety, dziki ktrym czary ich oka si
b ezuyteczne. Spal im io n a ich bogw spisane n a pergam inie
bd jedw abiu w obm ylonym przez ciebie kotle. A twj Stra
nik n ie c h przeniesie zapach spalenizny n a ic h o ta rz i n a nim
go zoy. P rz era si oni wwczas w ielce i z a n ie c h aj swych
czynw. K am ienie o ta rz a p k n i zaw al si, a bogowie ich
zw rc swj gniew i w cieko przeciw ko swym sucym .
Spisuj sw ksig w yranie i czytelnie. C h ro j take do
brze. Kiedy w reszcie przyjdzie twj czas, ta ja k n a m nie przy
chodzi w tej chw ili, przekaesz j w rce czow ieka, ktry
uczyni z niej poytek.
Jeli znasz im io n a tych, ktrzy zagraaj ci, wyryj je w wo
sku, stwrz ich w yobraenia, n a ktre rzucisz kltw i stopisz
w naczy n iu . S tra n ik n ie c h zaniesie przeklestw o i zoy je
na progach ich domostw.
Jeli za nie znasz im io n i nigdy nie w idziae ic h postaci,
uczy woskow lalk n a podobiestw o czow ieka. N ie c h po
siada ona koczyny, lecz nie twarz. Tam , gdzie pow inna si
znajdowa napisz sowo K A S H S H A P T I. Trzymaj lalk nad p o
n cy m n aczy n iem i pow iedz z w ielkim arem :
ATTI MANNU KASHSHAPTU SHA TUYUB TA ENNI!
Po czym w rzu j w ogie. Z dymu, ktry w tenczas powsta
nie, ujrzysz im i czarow nika lub czarow nicy, ktrzy ci zagraa
j. I w tedy bdziesz gotw p o sa sucego ducha, by zanis
przeklestw o n a m iejsce p rzezn aczen ia. I wrg twj zginie.
M oesz rw nie wezwa Isztar, by c h ro n ia ci przed czara
m i. U staw na o ta rzu jej podobizn i wymw ink an tacj, ktra

przyw oajej obecno. Z o staa mi przekazana przez kapanw


z m iasta Ur.
K im jeste, o czarow nico, ktra m nie poszukujesz?
Ty, ktra zesza z drogi
Ty, ktra przybya po m nie
Ty, ktra poszukiw aa m nie n ieustannie, by m nie zniszczy
Ty, ktra nieustannie spiskowaa ze z e m przeciwko m nie
Ty, ktra m nie obja
Ty, ktra m nie odszukaa
Ty, ktra podaa m oim i ladam i
Lecz poprzez rozkaz Krlowej Isztar
Odziany ja m je s t w groz
I uzbrojony w gwatow no
W m oc i m iecz
Zadepcz ci
Uczyni, e um kniesz w popochu
Wypdz ci
W ybadam ci
Spowoduj, e imi twoje znane bdzie wrd ludzi
Spowoduj, e dom twj widziany bdzie wrd ludzi
Spowoduj, e czary twoje syszalne bd wrd ludzi
Spowoduj, e ze twe perfum y wyczuwalne bd wrd ludzi
Zdejm z ciebie tw niegodziwo i zo
I sprowadz twych czarownikw na m anowce!
To nie ja, lecz NANAKANISURRA
K ochanka czarownic
I Krlowa Isztar
One tobie nakazuj!
A jeli czciciele ci i ic h czary nadal bd tobie zagraa, jak
jest to m oliw e, gdy m oc ic h p o chodzi z gwiazd, m usisz przy
w oa K rlow Tajem nic, N indinugg, ktra m oe ci och ro n i.
M usisz wym wi in k an tacj uywajc jej ty tu u , ktry brzm i
N IN D IN U G G A . N IM SH M SH A R G A L ENLILLLARA. Wystarczy
213

212

siedm iokrotnie gono zakrzykn jej im i, a ona by m oe


odpowie na twj zew.
Pam itaj, by oczyszcza sw wityni gaziam i cyprysu i so
sny, a aden z y duch nie naw iedzi twego dom ostwa i w nim
nie zamieszka. Larwa natom iast, ktra uwielbia nieczyste miejsca
i rozm naa si na swych w asnych odchodach, a take, jak ju
powiedziano, na oddechu czow ieka, nie opuci go, pki kap an
jaki lub czarow nik nie rozetnie jej m iedzianym sztyletem, wy
mawiajc gono siedem razy po siedm iokro im i Isztar.
N oc pogra si w m ilczeniu. Skowyt um ilk. By m oe wilki
dostrzegy co nowego? Cho czuj w kociach, e nic takiego si
nie stao. Z n ak X astura nie opuci m nie. U rs w rcz i sta si
potniejszy, rzucajc cienie n a zapisywane stronice. W zywaem
mego Stranika, lecz jaka R zecz go zaniepokoia i nie odpowie
dzia na zew, jakby by dotknity chorob i olepiony.
Jestem poraony gosam i, ktre sysz. P rzypom inaj gosy
syszane w mojej rodzinie, ktra op u cia m n ie wiele lat tem u.
Czy nie z ro zu m iaem ich przedw czesnej, nien atu raln ej mierci?
Czy m og by to demony, ktre podstpnie w ziy w posiadanie
gosy m ych rodzicw ? B rata mego czy siostry?
Precz!
Ksiga ta bya am uletem , p iec z ci och ro n n ! A tram ent mj
by atram en tem Bogw, a nie ludzi! Lecz m usz pisa w popie
chu i jeli nie zrozum iesz tego, co tu napisano, bd bdziesz
m ia k o p o ty z o dczytaniem mego pism a, by m oe bdzie to
dowd n a to, e dem ony m aj nade m n m oc. Jest to take
przestroga dla ciebie, by by ostrony i nie przyw oyw a cze
go bez zastanow ienia.
Zwaaj i powstrzymuj m oce kultw staroytnej czci. N iech
ich sia nie w zrasta i n ie c h nie przelew a si krew n a ic h o ta
rzach. Poprzez rany je poznasz. Take poprzez zapach, gdy
czciciele ci nie zrodzili si jako ludzie, ale w in n y sposb.
Z epsute to ziarna, a ic h bogiem jest Robak.
IA! SHADDUYA IA! BARRA! BARRA! IA KANPA! IA KANPA!
ISHNIGARRAB! IA! NNGI! IA! IA!
214

N oc n a p e n ia si ponow nie Ich p ac z e m i opotem skrzyde.


Ich szpony spoczywaj na m ym gardle i cho na piersi nosz P o
trjny T alizm an, m oc jego m aleje z kadym cyklem ksiyca.
N ie m am odwagi zasn przed w schodem so ca, by wit nie
za sta m nie przypadkiem m artw ym i p o c h o n mego ducha.
W yrocznia Yebsu przepow iedziaa mj upadek, kiedy dzie
stanie si jako n oc, a m oc Ic h w zronie. ycie czow ieka jest
zaledwie chm ur, ktra przelatuje szybko przed tw arz ksiy
ca. C ho jest te taka o tc h a zn iszczenia, gdzie zapom nienie
jest niem oliw e. T am te z o sta n w rzucone zbezczeszczone
m oje c ia o i dusza. Cierpie bd przeklty przez n iezliczone
wieki nieskoczonoci, pozbaw iony formy i istoty.
Om eny dostrzegalne s wrd gwiazd. Srogi strach posiad
m e koci.
D zieo m e, Al Azif, nie zginie je d n a k e , gdy dostanie si
w rce innego czow ieka, S tra n ik a W ielkich M ocy, ktry
m ieszka za Z a c h o d n im O ceanem . Przez wieki Ksiga ta bdzie
zachow ana; skryta przed w ielom a, okazyw ana nielicznym .
W sekretach jej m drzec odnajdzie klucz do zbaw ienia, jak i ja
pom inem . G u p iec za, otworzy drzw i potpienia.
Gwiazdy sta y si przym ione, a ksiyc janieje w prost
przede m n, jakby zaso n a z o sta a ro zc ita przez jego p om ie.
D em ony o tw arzach psw pojaw iy si w ok mej wityni.
Dziw ne wyryte linie pojaw iy si n a drzw iach i cianach,
a w iato bijce od okna zblako.
Z aszu m ia w iatr. P oruszyy si m ro c z n e wody. W cigu
najbliszych dziew iciu dni, so c e p o c z y si z ksiycem ,
a wwczas mj los zostanie przypiecztowany.
K iedy ciem no nadejdzie w p o u d n ie
i piaski zadr n a w ietrze, odejd.
7f.\
N a Z achodzie znajduje si P ieczara
Zwojw, gdzie m osiny Skorpion strze
e zakazanych sw.

DODATEK I
Historia "Necronomiconu"
O koo 730 A.D. - Abdul A lhazred pisze Kitab Al-Azif. Ju od
samego pocztku histo ria N e c ro n o m ico n u zdaje si by w ielce
zagm atw ana. Ksidze, a tak e jej autorow i tow arzysz budzce
nieufno kwestie. D otycz one m idzy in n y m i im ien ia Abdul
A lhazred". Przypuszcza si, e skryba przepisujcy Al A zif
d o k o n a fatalnej pom yki. Abdul n ie jest im ien ie m arabskim ,
H azred za nie jest sow em m ajcym cokolw iek wsplnego
z tym jzykiem . Praw dopodobnie n a st p io z n ie k sz ta c e n ie ,
z ktrego m o n a odtworzy orygina. N iew ykluczone, i pra
w idow e im i pow inno brzm ie Abd al-Azred (Abd - suga",
zarada - dusi" lub p o ch an ia", czyli Suga tego, ktry dusi
lub p o c h a n ia " ). In n a koncepcja sugeruje, e im i autora ksigi
n ie m a n ic wsplnego z jzykiem arabskim , a oznacza p o c h o
dzce z jem eskiego w yraenie ten-ktry-widzi-to-czego-nie
pow inno-si-w idzie".
738 - w H istorii N e c ro n o m ico n u , H ow ard Philips Lovecraft
pisze, i w edug Ibn K h allik an a, synnego arabskiego biografa,
Abdul A lhazred zostaje rozerw any n a strzpy przez niew idzial
n besti n a u lic a ch D am aszku. Jed n ak e w biografii K hallikan a n ie znaleziono ad n y ch w zm ianek o A lhazredzie. Istnieje
m oliw o, e wystpuje on pod z u p e n ie in n y m im ieniem ,
a w tra k c ie przepisyw ania tekstu pniejsi kopici om inli
fragm enty dotyczce autora Al Azif.
950 - T eodor z F iletu przek ad a Al A zif n a G rek, zm ieniajc
ty tu d ziea n a N ecro n o m ico n , co oznacza rzeczy odnoszce si
do zwyczajw, praktyk lub praw u m ary ch " (necros - umary",
nom os - zwyczaj" lub prawo"), a bardziej poetycko, Ksiga
Z m areg o Prawa".
1050 - p a triarc h a K onstantynopola, M ich a, syszc pogoski

n a tem at zaw artych w tej ksidze rytuaw, eksperym entw i opi


sw, nakazuje spali wszystkie jej kopie. W e wstpie do w ydania
aciskiego, Olaus W orm ius twierdzi, e to w anie w tym czasie
zostay zniszczone wszystkie arabskie egzemplarze.
1228 - w spom niany ju Olaus W orm ius dokonuje przek ad u
ksigi n a a c in . N azwisko to m ylone jest czasem ze znanym
duskim fizykiem, ktry y n iem al czterysta lat pniej. W cze
niejszy Olaus W orm ius u ro d z i si n a Ju tla n d ii i p rze o y na
grek i a c in wiele staro y tn y ch ksig.
W swym w prow adzeniu do N e c ro n o m ico n u W orm ius tw ier
dzi, e nie istnieje ju ad n a arabska kopia tego dziea. Praw
dopodobnie to ch rzecija scy duchow ni zniszczyli jedyny wi
dziany przez niego egzem plarz arabski, a tu m a c z w ierzy, i
b y on o sta tn im z oryginalnych m anuskryptw .
1232 - zarw no grecka, jak i aci sk a edycja N ecronom iconu
zostaje w cignita n a Index Expurgatorius. Dokona tego m ia
papie Grzegorz IX, ktry rok wczeniej ustanow i papiesk Inkwi
zycj w celu zw alczania wszelkiej powstaej w Kociele herezji.
Praw dopodobnie historycy prbujcy odtworzy losy N e c ro
n o m ic o n u p o p e n ili b d , gdy w tym czasie Index Expurga
torius po prostu nie istn ia . Z n a n e je d n a k e byy in n e listy
zakazanych dzie i by m oe to n a jednej z n ic h Grzegorz IX
u m ie c i owo b lu n iercze dzieo.
XV w. - pojaw ia si w ydrukow ana w N ie m c z e ch (?) czarno
literow a wersja aci sk ieg o tu m a c z e n ia W orm iusa.
1472 - tu m a c z e n ie W orm iusa ukazuje si w Lionie. Ta edy
cja bywa czsto uw aana za publikacj n iem ieck , nie tylko
dlatego, e obie z o stay w ydrukow ane w m niej wicej tym sa
m ym czasie, ale posiadaj pew ne w splne cechy pniejszych,
siedem nastow iecznych wyda.
1501 - ukazuje si w oskie w ydanie tekstu greckiego. Z a t
edycje jest odpow iedzialny praw dopodobnie Aldus M anutius,
zao y c ie l W ydaw nictw a A ldine.
1583 - elbietaski mag Jo h n Dee i jego pom ocnik Edward
Kelly niespodziew anie odkrywaj kopi N ecronom iconu w Pra
dze. S tao si to wwczas, gdy odwiedzali cesarza Rudolfa II.
217

216

Istnieje pew na koncepcja, w ktrej m ow a jest o tym , e


ksig t D e e otrzym a od A n io a z Z a ch o d n ich Okien, jednej
z w y w oan ych przez niego istot, w czasie, w ktrym zaj si
m agia en och ia sk .
1586 - John D ee przekada N e c r o n o m ic o n na jzyk angiel
ski. Edycja ta zawiera tak e tu m a c z e n ie a c i sk ie , grecki m a
nuskrypt, ktry zn a lezio n o u zam ieszk aego w Transylw anii
szla ch cic a oraz kom entarze D ee. W d zien n ik a ch tego maga nie
m a je d n a k e adnej w zm ian k i na tem at podry do R um unii,
jak odby m ia w tam tym czasie. M ieszk a w tedy na zam ku
w p o u d n iow ej B oh em ii. Istnieje oczy w icie m o liw o , e
D ee n ie d ok on a wpisu ze sw ych wojay lub po prostu to jego
o d w ied zi d om n iem an y w a c ic ie l manuskryptu.
1598 - baron Fryderyk I z Sussexu publikuje swoje w a sn e
tu m a c z e n ie tekstu a ci sk ieg o . Nadaje jem u ty tu Cultus M aleficarum . Edycja ta zn an a bardziej jako T he Sussex M anuscript
(M anuskrypt z SussexuJ jest w swej form ie bardzo pogmatwana
i n ie traktuje si jej jako wiarygodnej.
1622 - tu m a c z e n ie W orm iusa drukowane jest p onow nie,
tym razem w H iszpanii.
1641 - ukazuje si M y U nderstanding o f th e Great B ooke
(M oje zrozu m ien ie W ielkiej XigiJ Joachim a Kindlera. W ksice
tej autor pisze o N e c r o n o m ic o n ie , ktry napisany zo sta w goty
ku, jzyku uyw anym przez staroytn e p lem ion a germaskie.
W edug niego, tu m a c z e n ie to oferuje lo g iczn e i w sp an iae
dowody na tem at gw iezdn ych cyfr, istn ie n ia m o liw y c h przed
m iotw , znakw i przej, prb, zak l oraz sztuk rzem ieln i
czy ch w przeprowadzaniu rytuaw wymaganych". K indler jest
jed y n osob opisujc tak edycj. Praw dopodobnie taki tekst
n ie istn ia lub te n ap isa go sam Kindler.
1722 - w Kingsport, w stanie M assachussets, zostaje odkryty
kult, w ktrym N e c r o n o m ic o n odgrywa isto tn rol.
1771 - dokonano najazdu na znajdujc si w p obliu Pro
v id en ce, w stanie R hode Island farm. Z am ieszk iw a j Joseph
Curven, c z o w ie k podejrzany o upraw ianie czarnej m agii,
w tym i n ek rom ancji. P osiada on a c i sk kopi N ecron om i218

eonu, opatrzon faszyw ym ty tu e m Q anoon -e-Islam . Curven


praw dopodobnie zo sta zabity, ksiga z n ik a , a m iejsce jej prze
ch ow yw ania p o zo sta o n ie zn a n e przez n iem a l wiek.
1911 - n ie zn a n y cu d zo ziem iec pozostaw ia a c i sk a wersj
N e cro n o m ico n u w B iblioteue N ation ale. N astpnego dnia z o
staje on o d n alezion y m artwy w op uszczon ym budynku. N iew y
k lu czo n e, i zo sta otruty.
1848 - w Ingolstadt w Bawarii zostaje opublikow ane tu m a
c z e n ie N e cro n o m ico n u . D o k o n a tego F riedrich W ilh elm von
Juntz, autor U n a u ssp rech lich en Kulten. Brian Lumley, w swojej
k si ce T he Fairground Horror, tw ierdzi, e odkryto je szcz e
je d n n ie m ie c k edycj tego d ziea , ktra r n i si p o n o od
tu m a c z e n ia von Juntza.
1895-1900 - Henry Armitage, bibliotekarz na U n iw ersytecie
M iscatonic otrzymuje kopi N ecron om icon u od biznesm ana z Pro
vidence, W hipple Philipsa, ktry b y dziadkiem H. P. Lovecrafta. w p icio letn i okres jest jed n a k e spekulatywny. Lovecraft
prawdopodobnie n ie zetk n si osob icie z N ecro n o m ico n em
w czasie swego w czesnego dziecistw a, a d ow iedzia si o n im
z opow ieci dziadka lub z inn ego rda. Przypuszcza si rw
n ie, e ojciec Howarda, W infield, by cz o n k iem egipskiej gazi
wolnom asosiej i p osiada w sw oich zbiorach t ksig.
1912 - W ilfred V oynich, am erykaski ksigarz, w jedn ym
z w o sk ich zam kw odkrywa zaszyfrowany redniow ieczny m a
nuskrypt. K siga ta nazyw ana jest M anuskryptem V oynicha.
1912 - am erykaski m ilioner, Harry W idener, nabywa kopi
N ecro n o m ico n u zaraz przed tym , jak odby podr Titanikiem".
Po jego m ierci ksiga trafia na uniw ersytet w Harwardzie.
1921 - profesor W. R om ain e N ew bold deklaruje, e rozszy
frow a M anuskrypt V oyn ich a. Twierdzi on, e dokum ent ten
stanow i naukow y traktat dowodzcy, e Roger B a co n (ktremu
przypisuje autorstwo) odkry m ikroskop na w ieki przed Leeuw en h oek iem . N iestety, N ew bold um iera w roku 1926, za n im
u dao m u si rozszyfrowa c a o tekstu.
1922 - H. P. Lovecraft pisze pierw sz w zm iank na tem at
N ecro n o m ico n u w opow iadaniu The Hound.
219

1929 - w swym dom u w D etroit, zostaje odnaleziony zam or


dowany w raz z c a ro d zin B enjam ino Ew angelista. ledztwo
w sprawie tej zbrodni wykazuje, e Ew angelista by kapanem
jakiej sekty i znajdujc si w stanie tran su nap isa ksik
T he Oldest H istory o f the W orld (Najstarsza histo ria wiata).
P raca ta zawiera pew ne odniesienia do m agicznej ksigi n a
zywanej tam N ecrem icon, N e cro m ico n i N ecro n em ico n , ktry
nosi ty tu Al Azif. U stpy te zostay napisane praw dopodobnie
dugo przed tym, zanim Lovecraft p o c z w plata do swoich
opow iada wtek N ecronom iconu.
1931 - profesor M anly, analizujc uwagi Newbolda, co do
rozszyfrow ania M anuskryptu V oynicha, stwierdza, i tekst w
wcale nie by zaszyfrowany, a takowe w raenie w ynika jedy
nie z tego, e na jego stro n ica c h wyblak po prostu atram ent.
Naukowa spoeczno odrzuca w yniki prac Newbolda.
1934 - m ier Jo a ch im a Feery'a. N apisa on ksik, pod
ty tu em N otes on the N ecro n o m ico n (Uwagi n a tem at N ecrono m ico n u ), ktra d o czek aa si dw ch wyda; penego i ocen
zurowanego. A utentyczno zawartego w tej pozycji m ate ria u
pod wzgldem naukow ym jest wtpliwa, gdy Feery tw ierdzi,
e cytow ane fragm enty ksigi p o ch o d z z jego snw.
1938 - doszcztnie spalony zostaje dom profesora Labana
Shrewsbury'ego w A rkham . Dzieje si to w krtce po tym , jak
w uczony wysya do wydawcy pierwszy tom swego dziea,
C thulhu in the N e c ro n o m ico n (C thulhu w N ecro n o m ico n ie).
C hocia w ru in a c h nie znaleziono c ia a profesora, uznaje si,
i zgin w poarze.
1939 - C thulhu in th e N e c ro n o m ico n zostaje opublikow ana
w lim itow anym n ak ad zie.
Ok. 1950 (?) - H enrietta Montague koczy tum aczenie Necronom iconu na jzyk angielski. Przy zadaniu tym korzysta z kopii
przechowywanej w British Museum. Translacji dokonuje na yczenie
wadz teje instytucji. Dzieo to zostaje opublikowane pniej w li
mitowanym nakadzie, a wgld w nie maj jedynie naukowcy.
1967 - profesor Lang z U niw ersytetu Virgii dokonuje bada
nad M anuskryptem V oynicha i odkrywa, e jest on napisany

w grece i ac in ie , a jego autor uyw a liter arabskich. Prace Lan


ga, kontynuowane przez innych naukowcw po jego zagadkowym
znikniciu w roku 1969, dowodz, e m anuskrypt m oe by
kom entarzem do pew nych ustpw, znajdujcych si w N ecrono
m iconie. Autorem tego dziea jest za m n ic h M artin Gardener.
1973 - Owlswick Press publikuje faksymilie Al Azif, ktre
odnalaz L. Sprague de Camp. Jednake ta kopia napisana jest
w jzyku duriaskim , ktrego do dzi nie m ona odczyta.!16)
1977 - Simon" publikuje w a sn wersj N ecronom iconu.
Tum acz" twierdzi, e p rzeo y grecki m anuskrypt. Edycja ta
nie zawiera wielu szeroko znanych cytatw z N ecronom iconu
i uw aana jest za faszerstw o, przy ktrego tw orzeniu autor
czerpa inform acje ze rde babiloskich. Sim on pisze rw nie
Book O f Spells (Ksig czarw ), krtki trak tat z kom entarzam i
do jednego z rozdziaw swego tekstu.
1978 - Neville S p earm an Press publikuje The N ecro n o m i
con: The Book of D ead N am es (praca zbiorowa pod red. G eor
ge H ay'a). W edle C olina W ilsona, autora wstpu, orygina tego
tekstu stanow i znajdujcy si w B ritish M useum zaszyfrowany
m anuskrypt Jo h n a Dee, Liber Logaeth.
Zaw iera on cz pracy arabskiego uczonego Alkindiego,
Book of the Essence o f Soul (Ksiga istoty duszy), a take frag
m enty z kilku m agicznych grimoire'w, m idzy in nym i G oetii
Lem egetonu. Dziki analizom dokonanym przy uyciu kom pu
terw, edytorzy rozszyfrowali cz m anuskryptu i w krtce go
opublikowali.
1979 - podczas swej wizyty w Kairze, profesor Phileus Sadow
ski z U niw ersytetu Sofijskiego odnajduje stron, na ktrej znaj
duje si napisany w jzyku arabskim synny kuplet Alhazreda.
1988 - um iera uznany pisarz fantasy i science fiction, Lin
Carter. Je d n z jego niedokoczonych prac by jeszcze nie wy
dany m anuskrypt, pod ty tu em N ecro n o m ico n .
1988 - F ra n k Ripel, przyw dca Ordae Rosae M ysticae, pisze
w asny N ecronom icon, pod ty tu em La M agia Stellare: Vero
16) zob. wstp
221

220

N e c ro n o m ico n (G w iezdna m agia: prawdziwy N e cro n o m ico n ),


opublikow any przez rzym skie w ydaw nictw o H erm es Edizioni.
Autor skom pilowa fragm enty edycji Hay'a i Sim ona, ktre prze
p l t bogato w asnym i przem yleniam i.
1992 - Casa de Horus w M adrycie publikuje El N ec ro n o
m ic o n (Libro de los N om bres M uertos) y T arot N ecronom ico
(N ecro n o m ico n . Ksig Z m a ry c h Im io n oraz necro n o m iczn y
tarot), prac n ap isan przez J. F ern an d o Perez-Vigo Fernandeza.
Ksika ta stanow i kom pilacj edycji Hay'a, Sim ona, Ripela,
r n y ch in n y c h r d e i w a sn y ch uwag.
1993 - Skoob Books Publishing wydaje dalsze rozszyfrowa
ne fragm enty m anuskryptu J o h n a D ee, jako T he R ly eh Text
(Tekst z R'lyeh).

D O D A T E K II
Domniemane miejsca,
w ktrych przechowuje si
zachowane egzemplarze,
pochodzce z oryginalnych
edycji Necronomiconu
Listy tej nie naley traktow a jako kom pletnej i autorytatywnej.
Istnieje m oliwo, e wiele kopii N e c ro n o m ico n u znajduje si
w rkach pryw atnych w acicieli, organizacji, instytucji i w m iej
scach, do k trych nie ud ao si dotrze badaczom .
Alhazred, Abdul - niektrzy okultyci przypuszczaj, e orygi
n a ln a kopia Al A zif nadal znajduje si w grobie autora. M iejsce
jego spoczynku jest jednake niezn an e. P ono odnale je m ia
profesor L aban Strewsbury, a pierw otny m anuskrypt zabra ze
sob. T eoria ta poddaw ana jest ostrej krytyce i uznaw ana jest
za m a o wiarygodn.
Bibliotee N ationale - znajduje si tam edycja Olausa Worm iusa z 1622 roku.
British M useum - w tym m uzeum znajduje si kilka XV-w iecznych a c i sk ic h kopii, m anuskrypt J o h n a D ee oraz n a
ukowe tu m ac z e n ie H enrietty M ontague. Dostp do wszystkich
tych w yda jest bardzo ograniczony. Przypuszczano niegdy, i
w nie skatalogowanych dokum entach znale m ona oryginalny
Al Azif. Plotka ta z o staa jednake zdem entow ana.
C urw en Joseph - w znany czarow nik posiada kopi a c i
skiego w ydania N ecro n o m ico n u , ktry oprawiony by w okadk
n o szc tytu Q anoon-e-Islam . Jeli jest to prawd, to ksiga ta
d ostaa si potem w rce rodziny Philips z Providence, a obec
nie spoczywa w arch iw ach M iscatonic University.
223

222

D ee, J o h n - sdzi si, e te n uczony i m istyk posiada XV-wieczne aci sk ie w ydanie ksigi. Jednake osoby odpowie
dzialne za skatalogowanie biblioteki Dee po jego m ierci, o tym
dziele nic nie wspominaj.
Dexter, Am broce - doktor m edycyny i uznany fizyk nuklearny
z Providence wykrad pono X V II-w ieczny aciski egzemplarz
N ecro n o m ico n u z K ocioa Gwiezdnej M droci, zanim w adze
m iasta zniszczyy jego struktury. Nie wiadomo, czy D exter jesz
cze yje. Jeli tak, to m a w tej chwili ponad 90 lat.
Field M useum , Chicago - w bibliotece tej instytucji przecho
wywana jest je d n a kopia. N ie w iadom o, jak a jest to edycja.
H arvard U niversity - istnieje m oliwo, ze je d e n aciski
egzemplarz N ecro n o m ico n u znajduje si w B ibliotece W idenera.
Pew ne teorie sugeruj jednake, i kto ukrad lub zniszczy t
kopi, co stao si m niej wicej w poow ie tego stulecia.
H auptm an, B aron - doktor D ee m ia po n o widzie kopi
greckiego N e c ro n o m ico n u , znajdujc si w posiadaniu tego
w anie rum uskiego szlachcica. Pew ien ksidz skrad t ksi
k w 1627 roku. Od tej pory nic o niej nie syszano.
K ester Library - przechow uje je d e n z kilku istniejcych eg
zem plarzy XV-wiecznego w ydania Olausa W orm iusa.
M agyar Tudom anyos A kadem ia O rientalisztikai Kozlemenyei - w kolekcji tej wgierskiej instytucji znajdow aa si swego
czasu kopia Al Azif. Jednake dokum ent ten sp o n w domu
profesora Sadowskiego z U niw erystetu Sofijskiego.
M ayer, Radoslav - po n o w posiadaniu owego praskiego
antykwariusza i kabalisty znajduje si X IX -w ieczna edycja w dum aczeniu von Juntza.
M iscatonic U niversity - W bibliotece tego uniw ersytetu znaj
duje si najbardziej kom pletny egzemplarz X V II - to wiecznego
w ydania aciskiego. Ksig ofiarowa W hipple Philips. W roku
1924 M iscatonic otrzym a fragm enty angielskiego m anuskryptu,
pod ty tu em Al Azif. To dzieo p o c h o d zio ze zbiorw Ambrose
D ew arta. Cztery lata pniej W ilbur W hateley przekaza uni
w ersytetowi cz d u m aczen ia dr Dee.
K air - M uzeum Kairskie posiada kopi arabsk.

Pickm ana, rodzina - rodzina ta zam ieszkujca w Salem po


siadaa greck kopi, ktra zn ik a wraz z artyst R ichardem
U pto n em P ickm anem
Strewsbury, L aban - w badacz, zajmujcy si analiz porw
naw cz rnych m itologii z M itam i C thulhu okoo roku 1940
pozyska po n o niekom pletny tekst arabski. M ia on pochodzi
z grobu A lhazreda. Mwi si, e znalaz go w Wielkiej Biblio
tece w Caleano.
San M arcos z Limy - n a uniw ersytecie w Peru przechow y
w ana jest grecka kopia, k t r wydrukowano we W oszech.
K oci Gwiezdnej M droci - sekta ta p o siad aa XV II-wieczn edycj W orm iusa, lecz w roku 1935 dr Abrose D exter prze
n i s w egzem plarz gdzie indziej.
Szadyhaa, Wgry - N ecro n o m ico n przechowyw any jest pono
w tym m ay m m iasteczku. N ic o nim jednake nie w iadom o.
Uniwesytet w B uenos Aires - instytucja ta przechow uje X V II-wieczne aci sk ie wydanie d u m aczen ia W orm iusa.
W atykan - istniej pogoski, jakoby je d e n egzem plarz N ecron o m ico n u spoczyw a w arch iw ach papieskich.
Z ebulon P harr - P harr by znanym okultyst i antropologiem
yjcym w X IX w. i m ieszkajcym na Z ach o d n im W ybrzeu.
P ono w jego bibliotece spoczywa a c i sk a kopia N e c ro n o m ico
nu. N ie w iadom o jednake, ile w tym tw ierdzeniu jest prawdy,
gdy odm w iono do dostpu wszelkim pow anym instytucjom
badawczym.

225
224

D O D A T E K III
M a sk i N y a r la t h o te p a

I w kocu ze rodkowego przyby Egiptu,


Dziwny i Mroczny, przed ktrym fellach skada pokony;
Cichy i do tajemniczej dumy skonny,
Odziany w szaty czerwone, niczym pomienie zachodu.
Wok toczyy si tumy, szalone na jego rozkazy,
Lecz rzec nie mogy tego, co usyszay;
I kiedy wrd narodw gosi przejte groz sowo
Dzikie bestie podyy za nim lic jego rce.
Wkrtce z morza niezdrowy pord si pocz;
Zapomniane krainy z zachwaszczonymi wieami zota;
Ziemia pka i szalone stoczyy si zorze,
W d, na cytadele czowieka drce.
A potem, kruszc to, co mg ulepi,
Chaos Idiotyczny w pyl obrci Ziemi.

H. P. Lovecraft, N yarlathotep
lady kultu tego bstwa wystpuj niem al na caym wiecie.
N yarlathotep przyjmuje rne postaci i im iona. N a pew nych
obszarach wydaje si, i czczono jego awatarw. Oto niektre
z jego postaci:
Ahtu (K ongo) - W tej formie N yarlathotep wystpuje jako
olbrzymi kopiec kleistej m aterii. Z centrum c ia a wyrasta jem u
kilka zo ty ch czek. C zciciele Ahtu s zazwyczaj ludm i, kt
rych charakteryzuje duy stopie spoecznej degeneracji. W celu
jego przyzw ania uywa si specjalnych zo ty ch bransolet. Ka
d z n ic h przechow uje si osobno. Czyni si tak, by zapobiec

przypadkowem u wezwaniu tego okrutnego bstwa. Pow iada


si, e inkantacje suce do przyw oania tego awatara znajdu
j si w napisanej przed I w ojn wiatow ksice H einricha
Z em m erm ana, D hol Chants (Zapiewy D holi). W olum in ten m a
zawiera piset pidziesit rnych zakl, ktre m ona za
piewa bd zagra n a in stru m e n ta c h strunowych, tak ich jak
skrzypce. Sw ksik Z im m erm an opar n a podobiestw ach
wystpujcych w karaibskiej i zachodnioafrykaskiej m uzyce
rytualnej.
Bestia - T a form a N yarlathotepa m anifestuje si w trakcie
rnych kluczowych wydarze i punktw zw rotnych w dziejach
cywilizacji. Jej kult ogniskuje si pono w ok dziaajcego na
caym wiecie braterstw a, ktre poszukuje sukcesora yjcego
w Egipcie w czasie X IV dynastii k a p a n a N yarlathotepa, Nophru-Ka. Z buntow a si on przeciwko panujcem u wwczas
faraonowi i pragn przej w adz. Pewne przekazy opisuj,
e w tym celu posuy si m agi i zawezwa na pom oc pot
ne istoty z gwiazd. Z osta jednake zamordowany, gdy klcza
w wityni i oddawa cze swym sprzym ierzecom . B rater
stwo Bestii zostao zaoone dopiero w wieku X II n.e. w celu
w ypenienia proroctw a N ophru-K a. Organizacja ta poszukuje
dziecicia, ktre zajmie pozycj k a p a n a i sprowadzi na ziem i
N yarlathotepa, koczc tym samym pew ien etap w dziejach
ludzkoci. Jej czonkow ie przepow iadaj i oczekuj n a Czas
Wielkiego U m ierania, sdzc, e bstwo, ktre wyznaj oczyci
wiat z w szelkich zudze.
Czarny C zow iek (Anglia) - Pozbaw iony w osw czarny
czow iek, ktry zam iast stp posiada kopyta. Niektrzy okultyci przypuszczaj, e kult tej postaci pojawi si w Europie
dziki pow racajcym n a Wyspy Brytyjskie rycerzy, ktrzy brali
udzia w wyprawach krzyowych. N a W schodzie mogli bowiem
zetkn si z czcicielam i N yarlathotepa. Czarny Czow iek od
grywa isto tn rol w kulcie czarow nic.
Czarny D em on - Przyjmuje form czarnego skupiska anty
m aterii, ktre obawia si wiata. Jednake adna jasno nie
m oe go zrani. Nie znaleziono ladw kultu tej istoty, chocia
22 7

form ua jego przyw oania m a si znajdowa pono w N'gral


Khul', czyli w zestawie wowych tablic" z inskrypcjami napi
sanymi w jzyku Akio. Jzyk te n uywany by przez wiele dziw
nych odam w religijnych. Pewne teozoficzne teorie opieraj si
na koncepcji, e pierwotnie uywali go Waluzyjczycy, czyli ludy
zamieszkujce za czasw istnienia Atlantydy obszary pnocnej
Afryki i poudniow ej Europy. Jzyk Akio nadal jest uywany,
cho w m ocno zmodyfikowanej formie, przez rne sekty czcz
ce W ielkich Staroytnych. Je d n z najbardziej zn anych inwo
kacji jest Akio Sabaoth, suca do przyw oania istot z rnych
wymiarw. Wystpuje ona w dw ch w ersjach r nicych si
aspektam i czysto technicznym i. W spom ina o n ic h take dwch
pisarzy, Cam pbell w T he Tower on Yuggoth (Wiey na Yuggoth)
i Lovecraft w T he D unw ich H orror (H orrorze w D unw ich).
Czarny F araon (Egipt) - Czow iek o rysach twarzy Egipcjani
na, ubrany w stosowne szaty i noszcy wszelkie atrybuty fara
ona. F orm a ta przypom ina nieco Aiwaza, istot, z k tr kontakt
naw iza Aleister Crowley (1904 r.). Aiwaz odegra kluczow
rol w rozpoczciu nowego eonu w dziejach ludzkoci, zwa
nego E onem Horusa. Czarny F araon utosam iany jest rwnie
z Czarnym Czowiekiem .
Czarny W iatr (Kenia) - Kult ten jest tosam y z w iar w kenij
skiego Boga Krwawego Jzyka. N yarlathotep przybiera tu posta
burzy, ktra powoduje olbrzymie spustoszenie w przyrodzie.
G roza Przyjmujca Form Szkieletu (Egipt) - Ta rzadko przed
staw iana m anifestacja N yarlathotepa przypom ina ogrom n po
sta szkieletu, posiadajcego gow ludzkiego p o d u i olbrzymie
pazury. Bstwo to w ciela si w te form jedynie w trakcie m i
steriw p rzeksztacenia si z jednej postaci awatara w drug.
G roza U noszca si n a Pow ierzchni (Haiti) - T en awatar
pojawia si w ciele specjalnie wybranego i przygotowanego
czow ieka. T eoretycznie kult te n przypom ina afrykaskie kulty
optania i pewne aspekty voodoo. Istnieje jednake pow ana
m idzy nim i rozbieno. Tu, w chodzce w ciao bstwo wya
nia si ze po m ierci zoonego w ofierze wybraca. Jawi si
ono jako upstrzona czerw onym i yam i niebieska m eduza.

Lam entujcy i Wijcy si Bg - M asa czarnych w irujcych


m acek i w iecznie krzyczcych ust. Ta szczeglni form a Nyarlath o tep a optyw aa ofiar, a gdy w kocu opuszczaa jej ciao,
zostaw ao ono rozrywane na strzpy, co znane jest z niektrych
hinduskich opowieci.
owca M roku (Australia) - T en kult pochodzi wedle pew nych
teozoficzno-okultystycznych koncepcji z planety Yuggoth, c iaa
utosam ianego z Plutonem . By on potem rozpow szechniony
w Egipcie w drugiej poow ie panow ania I II Dynastii. Bstwo
to pojawia si jako olbrzymia, podobna do nietoperza istota
z trjpatowym okiem. witym przedm iotem tego kultu jest tzw.
wieccy Trapezodr, ktry pozwala owcy wnikn do ziemskie
go wymiaru. Dzisiejszy kult trwa wrd rdzennych australijskich
aborygenw oraz m ieszkacw in n y ch ras, zamieszkujcych
slumsy duych m iast tego kontynentu. Jego symbolem jest tzw.
Spiralny Znak. Sekta ta posiadaa swoj ga w Providence
(USA), K oci Gwiezdnej M droci. Tam tejsze wadze miejskie
zakazay jego dziaalnoci w roku 1877. W czarnom agicznych
skryptach ta form a N yarlathotepa m a i inne okrelenia. S to:
Pustynny N ietoperz, Poeracz Twarzy, Ojciec Wszystkich N ie
toperzy, M roczne Skrzydo i Skrzydo w iata.
M ieszkajcy w Ciem noci (las N'gai) - W N'gai, witym lesie
N yarlathotepa, Pezajcy Chaos przybiera posta lam entujcej,
pozbawionej twarzy okropnoci, ktra nieprzerw anie w ch an ia
w swoj istot rne aspekty rzeczywistoci. W tej formie po
trafi przem ieni si w kady ksztat. w awatar manifestuje
si zazwyczaj w nocy.
M roczny (Kalifornia, Luizjana) - W U SA istnieje pewien kult,
ktry czci nie posiadajc twarzy i m ogc przenika wszelkie
m aterialne bariery ogrom n czarn istot,
M roczny D em on - F o rm a N yarlathotepa, z k tr m ona
naw iza kontakt. Isto ta ta przypom ina Czarnego D em ona,
lecz jest bardziej potna. Czasam i zawiera pakt z ludm i,
ktrzy s m o cn o zaangaow ani w cz arn magi, obiecujc im
chw a i splendor, jeli tylko pozw ol m u w zam ian wej
w ich ciaa.
229

228

O pasa K obieta (Chiny) - W tym kulcie N yarlathotep przy


biera posta olbrzymiej i niezwykle grubej kobiety, ktra po
siada pi ust i wiele dziw nych wypustek. Sw m as zasania
M istycznym C zarnym W achlarzem . Jest niew idzialna, pki nie
schwyta swych ofiar w sida.
P ezajcy (Indie) - Ta form a opisywana jest jako karze, kt
ry posiada cztery ram iona, a zam iast ng, trzy czuki. Niewiele
0 nim w iadom o poza tym, e jest w spom niany w C thaat Aqua d in g en (17) i m a sw oich czcicieli w Indiach.
P osaniec Staroytnych - T en awatar przyjmuje posta olbrzy
m iej, czarnej masy, ktra poruszajc si w pow ietrzu wydziela
z siebie zdajce si wdrow a po niebie dziwne strum ienie.
P osan iec pojawia si jedynie w absolutnie doniosych chwilach,
tak ich ja k w yonienie si ze swego grobu Cthulhu.
Pozbaw iony Skry (rodkowy W schd) - Z pozoru obdarty
ze skry, lecz tak napraw d jej pozbawiony, te n aw atar Nyarlahotepa czczony jest przez pew ien nikczem ny kult w T urcji
1 ssiednich pastw ach.
Pozbawiony Twarzy Bg (staroytny Egipt) - W najdawniej
szych dniach egipskiej cywilizacji czczono tam N yarlathotepa,
ktry przybiera posta skrzydlatego sfinksa, dziercego na swej
gowie potrjn koron. M anifestow a si on poprzez ciaa swych
idoli. Kult ten zdom inow any jed n a k zosta przez pew n in n
form u kapastw a i w krtce sta si zapom niany. Okultyci zaj
m ujcy si M itologi C thulhu przypuszczaj, i awatar ten moe
by w pew ien sposb utosam iany z archetypem Bestii.
Przynoszcy Plag (Egipt) - By on czczony w Egipcie w czasie
X II Dynastii. T manifestacj opisywano jako hord olbrzymich
n ien a tu ra ln y ch szaraczy". O becnie nie m a adnych ladw
kultu tej istoty.
17) Cthat Aguadingen stanowi zbir mitw napisanych przez, nieznanego redniowiecznego
autora. Ksik t napisano prawdopodobnie wpierw w jzyku niemieckim, a znane s take
wersje angielska i hinduska. Pono istnieje zaledwie pi kopii tego dziea. Jak wskazuje sam
tytu, jej tre skupia si gwnie na rytuaach zwizanych z. rnymi istotami zamieszku
jcymi oceany.

Rogaty Czow iek (Celtowie) - T en aspekt N yarlathotepa czcili


staroytni Celtowie. Przypom inajc czow ieka rogat istot m o
n a ujrze jedynie dziki uyciu rodkw halucynogennych.
Shugoron (M alezja) - C zarna h u m an o id aln a istota, ktra gra
n a rogu.
lepa M apa Prawdy - In k arn acja P rzeznaczenia w doktry
nie Kultu N yarlathotpea, wyznawanego przez czarnego faraona
N ephren-K a. D la wyznawcw tego odam u lepa M ap a Prawdy
przedstaw iaa Los, ktry zbiera niwo ycia i niszczy wszelk
nadziej ludzkoci. Statuy M apy odnajduje si co jaki czas
w w ityniach kultu.
N ephren-K a za by ostatn im farao n em I I I D ynastii. Legen
da gosi, i by on potnym czarow nikiem , przybyym z za
gubionego m iasta Ire m i przyczyni si do oyw ienia kultu
N y arlath o tep a. Z a jego to czasw rozkw itay take kulty Sebeka, A nubisa i Bast. P osta C zarnego F a ra o n a zw izana jest
take z odkryciem w ieccego T rapezodra. T en artefakt m ia
by po n o przechow yw any w m ro c z n y ch la b iry n ta c h Kish,
gdzie za jego p o m o c odpraw iano b lu n iercze ryty. W ielu
m ieszkacw Egiptu, owe dziwne i kojarzce si szalestw em
c e re m o n ie , doprow adzio do w rzen ia i w krtce przeciw ko
k ap an o w i w y b u ch a rew olta. Pod koniec p an o w an ia Sneferu, pierwszego z faraonw IV D ynastii, ktry zyska pom oc
bogini Izydy, N ep h ren -K a zm uszony by u ciec za zach o d n i
wysp". Jednake jego wrogowie odcili m u drog ucieczki
gdzie w pobliu dzisiejszego K airu. F arao n , wraz ze swymi
k a p a n a m i, spali si w podziem nej grocie, ktrej um iejsco
w ienie pozostaje taje m n ic do dzi. Po m ierci swego rywala,
Sneferu n a k a z a usun wszelkie traktujce o n im zapiski ze
w szystkich m anuskryptw , freskw i pom nikw . Jego wysiki
zakoczyy si jed y n ie p o o w iczn y m sukcesem .
Nie wiadomo, jaki los spotka zwolennikw Czarnego Faraona.
Powiada si, e zostali oni zatopieni na bagnach znajdujcych si
niedaleko Sudanu. Istnieje take hipoteza, e przedostali si a do
Brytanii. T rzecia koncepcja zakada, e magowie ci pozostali
w Egipcie i nadal potajem nie oddawali cze Nyarlathotepowi.
231

230

M iejsce spoczynku N ephren-K a jak ju w spom niano pozo


staje tajem nic. Zapiski pochodzce z tego czasu utrzymuj,
e Z niszczona Piram ida w M eidum oraz Pochylona Piram ida
D ashur zostay zbudow ane w anie n a jego polecenia, a ciao
jego pochow ano w tej drugiej. Jednake aden z badaczy nie
odkry po nim jakiegokolw iek w niej ladu. W rozdziale Saraceskie Rytuay, w swej De Vermis M ysteriis, Ludvig P rin n t18)
pisze, e w trakcie swych podry do Arabii i Egiptu napotka
szcztki kultu Czarnego Faraona. Czonkow ie tej sekty utrzymy
wali, e w o tc h a n ia c h ukrytej pogrzebowej jaskini N ephren-K a
zoy N yarlathotepow i w ofierze stu ludzi. W podzice za w
dar, Potny P osaniec ofiarowa swemu sudze m ono pro
rokow ania. Ostanie swe dni faraon spdzi na zapisywaniu na
cian ach grobowca przyszoci wiata.
T hasaidon (moliwie te jako Thisaida) - Bg Z othique, czyli
- wedle pew nych futurystyczno-apokaliptycznych k o ncepcji
- ostatniego kontynentu, na ktrym w przyszoci zamieszka
j ludzie. Z othique w yoni si z gbin oceanw, kiedy znane
n am obecnie kontynenty przysoni fale. Istnieje moliwo,
e jest on jednym z awatarw N yarlathotepa, cho zwizki te
nie s pewne.
T hot (Egipt) - Przypuszcza si, e we w czesnym Egipcie tego
boga utosam iano z jednym z aspektw N yarlathotepa.
W ielonogi K ozio - T form napotka m ona jedynie w nie
ktrych cerem o n iach pow iconych Pezajcem u Chaosowi.

W izerunek N ienaw ici (Afryka) - Pod takim w anie im ie


niem potnego P o sa c a czci jed n o z afrykaskich plem ion.
Przybiera on form w ojennych totem w tego szczepu. Ta skrzy
dlata potw orno pozwala swym wyznawcom przey ponow nie
przesze bitwy i zm ienia bieg historii.
Zielony Czow iek (Celtowie) - Posta ta pojawia si jako
czow iek, ktrego ciao wyglda tak, jakby skadao si z r
nych rolin. Z ielony C zow iek zazwyczaj drzem ie i budzi si
po to, by jako w yrocznia odpowiedzie na zadane pytanie, lub
by przyj z o o n na jego cze ofiar.

18) Ludvig Prinn (? - 1542). Pochodzenie tego magajest bardzo niejasne. Twierdzi on
podobno, e y przez wiekijako jedyny czowiek, ktremu udao si uj z yciem z zagady
zgotowanej Saracenomprzez Dziewit Krucjat. Spdzi m ia wiele czasu w Syrii, paktujc
z dinami. Potem podrowapo Aleksandrii, gdzie przypuszczalnie zetkn si z kapanami
Nephren-Ka i zamieszka w ruinach miasta Chorazin, ktre znajdowao si w pobliu jeziora
galilejskiego. Pod koniec ycia powrci do Brugii. Nastpnie zamieszka w Ghent i w kocu
osiadjako pustelnik w pre-rzymskim grobowcu niedaleko Brukseli. Wkrtce zosta uwiziony
przez wite Oficjum,jako podejrzany o uprawianie czarw. Wtedy to napisa swa ksik De
Vermis Mysteriis (Misteria Robaka). Dzieo to udao mu si przekaza swoim przyjacioom,
ktrzy opublikowalije w Kolonii rok po straceniu autora.
233

232

Bibliografia r d e , p o m o c n y c h przy
o p r a c o w a n iu w stp u i dodatkw :
A b b a d ie , Luis,
S o m e C o m m e n ts o n th e R ip e l N e c r o n o m ic o n ,
h ttp :// m e m b e r .tr i p o d .c o m /~ d a n h a r m s /n e c f iI e .h tm .
A b b a d ie , L uis, T h e Perez-V igo N e c r o n o m ic o n ,
h ttp :// m e m b e r .tr i p o d .c o m /~ d a n h a r m s /n e c f ile .h tm .
C ro w le y , A le ister, M ag ija w te o rii i p ra k ty c e , W y d a w n ic tw o E J B , K ra k w 1999.
D e rle th A ugust, W a n d re i, D o n a ld (re d .), H . P. L o v e c ra ft. S e le c te d L e tte rs,
V ol. II 1925 - 19 2 9 , A rk h a m H o u se , S a u k C ity 1968.
D z ik le w ic z , S te p h e n , D a g o n R isin g [w:] S ta rfire , V ol. I, n o . 4, 1991.
F r a z e r, J a m e s , Z o t a g a , P a stw o w y In s ty tu t W y d aw n ic z y , W a rsz a w a 1971.
G r a n t, K e n n e th , T h e M a g ic a l R ev iv al, F r e d e r ic k M u lle r, L o n d o n 1972.
G r a n t, K e n n e th , H e c a te 's F o u n ta in , S k o o b B o o k s P u b l., L o n d o n 1992.
Ffarm s, D a n ie l, E n c y c lo p e d ia C th u lia n a , C h a o s iu m , O a k la n d 1994.
H ay, G e o rg e (re d .), T h e N e c r o n o m ic o n : T h e B o o k o f tir e D e a d N a m e s ,
S k o o b B o o k s P u b l., L o n d o n 1992.
H ay, G e o rg e (re d .), T h e R 'ly e h T e x t, S k o o b B o o k s P u b l, L o n d o n 1993.
L o v e c ra ft,
H o w a rd P h ilip s,
F u n g i F r o m Y uggoth, V a ld e m a r, M a d r id 1994.
L o v e c ra ft,
H o w a rd P h ilip s,
H is to ry o f th e N e c r o n o m ic o n ,
[w:] T h e H a u n te r o f T h e D a rk a n d O th e r S to rie s,
H a rp e r
C o llin s P u b lish e rs , L o n d o n 1994.
L o v e c ra ft,
H o w a rd P h ilip s, S z e p c z c y w c ie m n o c i, C o L ib ri, W arsz a w a 1992.
y c z k o w sk a , K ry sty n a , B a b ilo sk ie z a k l c ia m a g ic z n e , D ialo g , W a rsz a w a 1995.
N iw i s k i, A n d rz e j, B stw a, k u lty i ry tu a y s ta ro y tn e g o E giptu,
P ro -E g ip t, W arsz a w a 1993.
P e te rs e n , S a n d y , W illis, L y n n (red .), Z e w C th u lh u ,
W y d a w n ic tw o M a g , W a r s z a w a 1 9 9 5 .
S im o n (re d .), N e c r o n o m ic o n , A von B o o k s, N e w Y o rk 1979.
S im o n , T h e B o o k o f th e S p e lls, M a g ic k a l C h ild e , N e w Y ork 1981.
W allis B u d g e, E. A ., E g y p tia n M ag ie , D o v e r P u b l., N e w Y o rk 1971.
Z e b u lo n , D a rk E n tr ie s [w:], S ta r r y W isd o m , P a g a n N e w s P u b l. 1990.

235
234

You might also like