You are on page 1of 30

ABP ANTONI SZLAGOWSKI

ZASADY MODERNISTW
(MODERNISTARUM DOCTRINA)

KRAKW 2016
www.ultramontes.pl

SPIS TRECI
Str.
a) Rys historyczny ............................................................................................ 3
b) Zasady modernizmu .................................................................................. 11
c) Nauka modernistw o Pimie w. ............................................................ 17
d) Krytyka zasad modernistycznych ............................................................ 21

Zasady modernistw
(modernistarum doctrina)
ABP ANTONI SZLAGOWSKI

a) Rys historyczny.
Wpyw racjonalistycznych dnoci do wyjaniania wszystkiego, co jest
w religii, za pomoc naturalnego rozwoju, oraz wpyw teorii protestanckich,
stawiajcych na miejscu wiary nieokrelone uczucie religijne, a za podstaw
dogmatu podajcych "dowiadczenie ycia chrzecijaskiego", udzieli si
pewnemu odamowi uczonych katolickich, ktrzy podjli usiowania, aby
katolicyzm przystosowa do wymaga nowoytnej wiedzy i oczyci go z
wielu, wedug ich mniemania, zbytecznych naleciaoci.
Zapatrywania te racjonalistyczne, w jeden system filozoficzno-krytyczny
ujte, nazwano modernizmem, a zwolennikw jego modernistami; bo nowych
drg szukaj dla pogodzenia Kocioa katolickiego z nowoytn cywilizacj (1).
Poprzednikiem modernizmu w ostatnim dziesitku zeszego wieku by
amerykanizm, ktry znalaz wielu gorcych zwolennikw w Europie.
Wytworzony na podstawie pewnych twierdze ksidza Heckera, da od
Kocioa, aby na rzecz swobd, przysugujcych wspczesnym pokoleniom,
pozby si zbytniej swej kracowoci i surowoci w postanowieniach i zasadach
moralnych; aby pomija milczeniem pewne artykuy Wiary w. mniej wane, a
wicej oporu budzce wrd obcych, i w ten sposb pocign ich do wiary
katolickiej; wreszcie ruch ten budzi niezdrowy mistycyzm z podkadem
subiektywizmu i z przewag cnt czynnych nad biernymi.
Przewodni wic myl amerykanizmu byo dostroi si do ducha wieku,
by pocign zbkanych. Leon XIII w brewe do kard. Gibbonsa, z dn. 22
stycznia 1899, potpi ten kierunek, "cuius summam Americanismi nomine
nonnulli indicant", i odpowiedzia: "Niech wrc, niczego bowiem nie
pragniemy wicej; niech wrc wszyscy, ktrzy si bkaj poza owczarni
Chrystusow, nie inn jednake drog, tylko t, ktr wskaza sam Chrystus" (2).
3

Amerykanizm rycho znikn, potpiony przez Leona XIII-go, ale owo


denie do szukania drg nowych, ujawnio si w Europie, gwnie za we
Francji, gdzie odbio si w neo-chrzecijanizmie, ktry od niewiary zupenej
przeszed wprawdzie do religii, ale wykaza wielk nieufno i lekcewaenie dla
pierwiastka w niej rozumowego i dogmatycznego, a zbyt podkrela pierwiastek
subiektywny, tj. wewntrzne przejawy i uczucia duszy.
W tym celu domagano si, aby apologetyka, porzuciwszy rozumowe
dowody, stwierdzajce istnienie Boga i Boskie ustanowienie Kocioa, zwrcia
si raczej do uczu i potrzeb serca, ktre jedno obroni miao katolicyzm wobec
naporu wrogich kierunkw.
Odrzucanie rozumowego pierwiastka i rozumowego dowodzenia w religii
wypyno z tej zasady, e poznanie ludzkie ogranicza si tylko do zjawisk,
uchwytnych przez zmysy, wszystko za poza tym bywa niepoznawalne. Jest to
wic agnostycyzm Kanta (3). Filozof ten wychodzi z zaoenia, e poniewa
umys ludzki nie moe stwierdzi przedmiotowo istnienia Boga, naley wic
absolut usun cakowicie z dziedziny poznawalnoci ludzkiej i oddzieli
dowodzenia naukowe, filozoficzne od Wiary, nie tylko nadprzyrodzonej, ale
jakiejkolwiek. Rozdzia ma by cakowity: wiedzy od sumienia, dziedziny
naukowej od moralnej, Kocioa od pastwa, ywiou wieckiego od religijnego,
obywatela od wierzcego. Ten kantyzm sta si podstaw dla wspczesnej
wolnej myli i tego wszystkiego, co wiary zaprzecza i z wiar walczy,
wszystkich jednym sowem przejaww, odmian i kierunkw wolnomylnych:
krytycyzmu, neokrytycyzmu, subiektywizmu, relatywizmu, agnostycyzmu,
immanentyzmu, eksperientyzmu, pragmatyzmu, reformokatolicyzmu, wreszcie
neokatolicyzmu w Niemczech z dr. Hermanem Schellem z Wyrzburga i dr.
Jzefem Mllerem z Monachium (Der Reformkatholizismus, 1899) na czele.
Kantyzm jest podstaw i rdem bdw, ktrych dopuszczaj si wspczeni
myliciele, egzegeci, filozofowie, apologeci, historycy, gdy chc pozosta
katolikami, bdc kantystami.
Kant wic ody duchowo we wspczesnym modernizmie. Sprawdza si
w ten sposb przepowiednia Kanta, ktr w r. 1797 mia powiedzie do
przyjaciela: przyszedem ja i moje dziea o sto lat za wczenie, po stu latach
dopiero bd mnie ludzie czytali, rozumieli i przywtarzali (4). I to vaticinium
kantianum urzeczywistnia si co do joty we wskazanym czasie! Kant bowiem
da pocztek wspczesnemu kultowi indywidualizmu, z ktrego wyoni si
nadczowiek Nietzschego i wybujay indywidualizm Tostoja, czemu Weiss,
4

profesor fryburski, nada miano egoteizmu, a co uwaa za wybitn cech


obecnego wieku (5). Ten niezaleny i autonomiczny indywidualizm prowadzi do
zaprzeczenia wszelkiej religii. Harnack uznaje religi, do ktrej czowiek sam
dochodzi przez dowiadczenie (selbsterlebte Religion), tj. e przyjmuje pewn
religi nie dlatego, e jest prawdziwa, ale e religia owa staje si prawdziw,
gdy on j przyjmuje (6). Kant, filozof przeczenia, oraz indywidualizmu, jest tym
samym filozofem protestantyzmu, a wpyw jego wnis do Kocioa pierwiastki
protestantyzacji zasad katolickich. On przemwi przez tych, ktrzy zadali od
Kocioa, aby przeksztaci si w chrystianizm bezdogmatyczny, to jest w
protestantyzm liberalny, co Pius X potpi w Syllabusie pod n. 65. A na sze
miesicy przed wydaniem Encykliki Pascendi Ojciec wity powiedzia (9 maja
1907 r.) do Bernarda Gaudeau, pniejszego redaktora La Foi Catholique,
pisma antykantowskiego, pamitne sowa: "Kantyzm to herezja nowoytna", Il
kantismo l'eresia moderna (7).
W historii zasady te wolnomylne, a burzycielskie ujawni dr. Albert
Ehrhard, profesor uniwersytetu wiedeskiego, w ksice: Der Katholizismus
und das zwanzigste Jahrhundert (Wien, Stuttgart, 1908, 8-e Aufl.). W dziele
tym, skdind znakomitym, autor zapatruje si na Koci, jako na instytucj
czysto doczesn, ktra liczy si powinna z duchem czasu. wieckim uczonym
chce Ehrhard przyzna wpyw przewany na sprawy i zasady Kocioa. Zarzuca
mu, e jest zanadto konserwatywny, a niech odczuwa do nowych stosunkw.
Naley to jego zdaniem zreformowa, usunwszy radykalnie wszystko, co
tchnie redniowieczczyzn, a uwzgldni krytyczny indywidualizm, oraz ducha
narodowego. Wreszcie Syllabusowi Piusa IX-go przypisuje znaczenie tylko
polemiczne, nie za dogmatyczne (8).
W tym duchu pisa Maurycy Blondel (La Quinzaine, 15 Jan., 1 et 15
Fevr., 1904). Jak Loisy, Tyrrell, Laberthonnire, sdzi on, e zadaniem historii
jest wykazywa zewntrzne objawy wypadkw, nie tykajc wcale duchowych
wewntrznych rzeczywistoci, ktrych one s tylko niedoskonaym wyraeniem.
W duchowe za tajniki ycia historyk si nie zapuszcza, ale natomiast wnika w
nie filozof, uzbrojony umysem badawczym, lub wierzcy, owiecony wiar.
Wiara, wedug Blondela, wypywa z moralnej strony czowieka, nie za z
umysowej. Wierzy zatem to nie znaczy pewn prawd uznawa, ale raczej
wchodzi w stosunki z pewn rzeczywistoci, ktrej istnienie uwaa si za
pewne. Zatem akt wiary ma podkad obyczajowy i nie umys, ale wola ma w
nim wyczny udzia. Wobec tego oderwane formuy dogmatyczne, oraz
5

historyczne wypadki, wedug swej zewntrznej stwierdzonej prawdziwoci, nie


s bezporednim przedmiotem wiary, lecz tylko zewntrznym jej objawem.
Wierzcy mwi sobie: wedug zasad cisej wiedzy nie da si dowie, e
Chrystus narodzi si z Dziewiczej Matki, lub e jest Bogiem; ale to ma warto
dla mnie ze wzgldu na m wiar (9).
O. Laberthonnire w dziele: Le Ralisme Chrtien et l'Idalisme Grec
(Paris 1904) (10), pisze: grecki wiat to spekulatywno, chrystianizm to
ycie religijne. Aposto przeciwstawia go greckiej filozofii, gdy mwi, e krzy
Chrystusw jest gupstwem dla Grekw. Ta sprzeczno midzy wiar
chrzecijask, a filozofi greck przez cae wieki istniaa, obecnie za wicej
jeszcze wzrosa. Grecy ubiegali si przede wszystkim o zewntrzn pikno
ksztatw i barw; w filozofii nie pytali si tyle o zagadnienia yciowe, ile o
pocztek rzeczy, std powsta u nich obiektywizm, ktry wiatu ideaw
przypisywa rzeczywisto. W chrystianizmie zaznaczy si kierunek wprost
przeciwny, zwrcono si przede wszystkim do zagadnie ycia. Rzeczy
zewntrzne, doczesne zeszy tu na plan drugi, w wiecie i w dziejach
wykazywano dziaanie Boe. Laberthonnire w Genezie upatruje metafizyk
monoteistyczn. Ewangelie s w oczach jego uwieczeniem gmachu, ktrego
podwalin stanowi Geneza. Ona i cay Stary Testament s wyoeniem przyrody
i ludzkoci, aby t ostatni pouczy, czym jest teraniejszo i jaka bdzie
przyszo. Ewangelie i Nowy Testament s wyoeniem o Samym Chrystusie,
aby nam okaza teraniejszo i dziaanie w nas Boga Ojca.
Ks. Alfred Loisy, do niedawna profesor egzegezy w instytucie katolickim
paryskim, wystpi przeciw dzieu Harnacka Das Wesen des Christentums
(Leipzig 1900) w ksice pod tytuem: L'Evangile et L'Eglise (Paris 1902) (11).
Rozwin on tam system subiektywizmu, ewolucjonizmu i historycyzmu; wicej
jednake ulega duchowi filozofii Kanta, ni kieruje si wskazwkami historii. W
nauce Chrystusa Pana nie widzi on nic nadprzyrodzonego, ale tylko niejasne
przeczuwanie jakiego Krlestwa Boego, ktrego Chrystus wyranie nie
okreli, ale za to Siebie za Wadc tego Krlestwa ogosi i bliskie jego zejcie
zapowiedzia. udzi si Jezus, gdy wierzy, e ono jest tak bliskie. Uczniowie
jednak Jego rycho zrozumieli, e na urzeczywistnienie tego Krlestwa dugo
jeszcze czeka bdzie trzeba. Wytworzyli wic gmin religijn, ktra wci si
rozwijaa, ksztatowaa i przystosowywaa do warunkw dziejowych. Tak
powsta powoli Koci z hierarchi, z Sakramentami i dogmatami, czego
Chrystus ani nie chcia, ani nie przeczuwa. Wiedza ludzka widzi w Chrystusie
6

tylko czowieka, oywionego duchem religijnym, nic wicej. Dla nauki nie masz
ani cudw, ani nadprzyrodzonego Objawienia, ani Zmartwychwstania. Z tego
wypywa, e Ewangelie nie s wcale wiadectwami i dowodami historycznymi,
ale tylko wyraaj pojcia i zapatrywania pierwszych chrzecijan na Osob
Chrystusa i na Jego nauk. Wszystko, co znajduje si w Ewangeliach,
wypyno z wiary. Badania krytyczne stwierdzi mog, e tre czwartej
Ewangelii, w ktrej doszukuj si jakich poda, jest prawdopodobnie
symboliczna tylko i nie zawiera opisu wypadkw rzeczywistych, ale osobiste
zapatrywania jej Autora. Jeeli za Chrystus zapowiada Swe cierpienia i
Zmartwychwstanie, pochodzi to std, e w dziwnym jakim przeczuciu
przewidywa On sw przyszo. Kuszenie Jezusa wykazuje symbolicznie i w
streszczeniu psychologiczne usposobienie Jego, oraz sposb, jak sobie On
wyobraa Swe opatrznociowe posannictwo. Idealizowanie Jezusa przez
Pisarzy Ewangelicznych pyno z ich poczucia religijnego, nie jest za ono
owocem trafnych spostrzee, ani wyrozumowanego badania.
Tak wic Loisy popiera bdne z gruntu teorie odnonie do: Ewangelii,
Krlestwa Chrystusowego, synostwa Boego, Kocioa, dogmatw i obrzdw,
hodujc racjonalizmowi biblijnemu i zbliajc si do Straussa, z t tylko
rnic, e gdy ten by zupenym ateist, Loisy chce pozosta katolikiem (12).
Sdzi on, e katolicyzm da si bardzo atwo pogodzi z liberaln
protestanck teologi; przeciwnie za Wilfryd Ward uwaa wszelkie podobne
usiowania za bezcelowe i bezowocne; przypuszcza jednak, e mona by znale
sposb do wytworzenia jakiego modus vivendi, jakiego porozumienia si, aby
nie yy ze sob te dwie dziedziny w otwartej walce. rodki te wyuszcza w
dziele: Problems and Persons (London 1903). Wychodzi on z tego zaoenia, e
teologia w kadym okresie czasu winna stosowa si do wspczesnego stanu
wiedzy, bo i ona te ulega rozwojowi, a w tym rozwoju przechodzi pewne
przeobraenia i udoskonalenia. Z politeizmu wyoni si monoteizm, bogi
narodowe zlay si w jednym Bogu powszechnym, uosobieniu wszelkiej
doskonaoci. Obecnie teologia ma by teologi idei, zdoln do organicznego
wzrostu; ma wykada i wyjania symbol yjcej i dziaajcej prawdy Boej; za
przykadem wiedzy ma mie zawsze przed oczyma ponad wszystko przykazanie
rozwoju i doskonalenia si. Katolicka zasada: semper eadem, nie sprzeciwia si
przyswajaniu sobie cywilizacji wspczesnej. Dawniej np. sdzono, e zdanie:
Bg jest Autorem Ksig w., stoi na przeszkodzie pogodzeniu Biblii z wynikami
wiedzy. Obecnie za rozumiemy, e Bg nie potrzebowa w Autorach w.
7

odmienia ich wasnych zapatrywa na przyrod, bo tych zapatrywa nie


wcza do zakresu Swej nauki.
Wedug Loisy'ego tylko prawda przedmiotowa bywa niewzruszona;
naukowa za kada ulega zmianom, a wic i dogmaty, dogmaty nawet
podstawowe. Ward uwaa dogmaty rwnie za pozbawione przedmiotowej
prawdziwoci; ale sdzi, e teologia wicej, ni za dawnych czasw, zbliy si
rycho do nowoczesnych metod naukowych i e w dalszym rozwoju podania
ucichn obecne zatargi midzy ni i wiedz. Jerzy za Tyrrell, eksjezuita,
reformista i modernista angielski, uwaa tradycj za co podrzdnego; dla niego
pierwszorzdne znaczenie maj pierwotne podstawy Wiary. Pniejsze za
orzeczenia s tylko po wikszej czci rodkami ochronnymi; dlatego nie moe
by mowy o jakimkolwiek porozumieniu midzy katolick teologi, a liberaln
protestanck. W dziele: Lex orandi (London 1904), pisze, e jak w ludziach jest
zmys naukowy, moralny i estetyczny, tak rwnie istnieje zmys religijny.
Pojcie Boga nie odpowiada adnej z naszych potrzeb naukowych. Religia nie
jest samym tylko poczuciem estetycznym; nie jest rwnie deniem do ideau;
ale jest deniem do tego, co ostateczne, nieograniczone, tj. do wiecznego
absolutu. Zrozumiawszy, e idea nie zadowoli jego serca, czowiek znajduje
ukojenie w Bogu, Ktrego istnienie wyczuwa za pomoc zmysu religijnego.
Gdy wic przewiadczy si, e ostatecznym jego celem jest osobiste poczenie
si z Bogiem, to wtedy innym celom potrafi nada waciwy im porzdek i
wag. Zmysem religijnym Tyrrell nazywa zdolno dostrzegania i wyczuwania
nieskoczonego absolutu; zmysem za w tym razie (sensus) jest, wedug niego,
przewiadczenie si o pewnych rzeczywistociach, do ktrych mamy
przystosowywa nasze postpowanie, oraz pewne uczucie i denie do nich.
Tyrrell bardzo wrogo wystpowa przeciw Stolicy Apostolskiej i w napaciach
na ni posugiwa si liberaln pras wosk.
Ks. Herman Schell ( 1906), profesor apologetyki na uniwersytecie w
Wrzburgu, rozwin w dziele: Katolische Dogmatik, hipotez optymizmu i
dopuci si bdw co do natury zego i grzechu, odgrzebawszy dawno
porzucon teori apokatastazysu, tj. powszechnego przywrcenia do aski.
Nadto gosi bdne zdania o Bogu, Kociele, Sakramentach. W pewnych koach
liberalnie usposobionych uczonych katolickich przyjto wywody Schella, jako
zapowied nowych drg dla teologii. Gdy jednak dzieo to dostao si na indeks,
Schell w licie do biskupa diecezji wrzburskiej podda si wyrokowi, potem
za pewne zastrzeenia porobi. Nad jego grobem arcybiskup z Bambergu,
8

Abert, wyrazi si: "umar, jako katolik, by kapanem pobonym; jeeli bdzi,
to bdzi z mioci". Profesor za Seb. Merkle w mowie na naboestwie
aobnym w uniwersyteckim kociele w Wrzburgu przyrwna Schella do w.
Pawa, Apostoa narodw. Z tego powodu dr. Ernest Commer, profesor
dogmatyki w Wiedniu, wyda broszur: "Herman Schell" (Wien 1907), w ktrej
chwali wprawdzie jego przenikliwo umysu, jego gbok wiar, niezwyk
pracowito, ale jednoczenie podkrela, e twierdzenia jego nie byy bez bdu
i e zawieray trucizn. Ksik t profesor Ehrhard nazwa "poaowania
godnym pamfletem". Pius X jednake w licie do Commera (16 czerwca 1907
r.) dzikuje mu za przysug, ktr odda religii i jej nauce, chwali cnoty
Schella, ale gani "trucizn nowoci", ktra sczy si z dzie jego (13).
Wreszcie zabra gos w tej sprawie, ormiasko-katolicki arcybiskup,
Teodorowicz ze Lwowa i zaznaczy, e Schell w swych pismach sam siebie
osdzi i sam na siebie wasn rk wyrok podpisa, bo jego wyraenia (w licie
do Lorenzelli'ego, jako odpowied na jego: Entprotestantisierung des
Katholizismus) raczej przystoj jakiemu protestanckiemu, wrogo do Kocioa
usposobionemu, politykowi, ni kapanowi katolickiemu (14).
W Monasterze w Westfalii powstaa Liga przeciwindeksowa, zoona z
osb wieckich, ktra ogosia list otwarty do Piusa X-go, oraz biskupw,
mwicych po niemiecku i po angielsku, opatrzony nagwkiem: "Omnia
restaurare in Christo", utrzymany w bardzo ulegym tonie, wyraajcy gorc
prob o zniesienie indeksu ksiek zakazanych, bo to przestarzae zarzdzenie
nie odpowiada ju obecnemu rozwojowi owiaty.
Do obozu modernistycznego nale nadto: Le Roy, Houtin, Lapparent
we Francji; Buonaiutti, Murri, Minocchi, Semeria, Scoti Gualtieralti we
Woszech. Powstay czasopisma, szerzce zasady niezgodne z nauk katolick, a
w duchu Sabatiera (15), teologa protestanckiego, jak: Il rinnovamento, Cultura
moderna, Minerva, Leonardo, Coenobium.
Wpyw rozkadowy nowych zasad oddziaywa zacz we Francji,
Woszech, Anglii i Niemczech katolickich. Wzito si do przerabiania teologii,
historii religii, apologetyki. Ksigi w. wykadano na podstawie krytyki
radykalnej, wywoujc wahanie i niestao w naukowych pogldach katolickich
i pchajc nauk katolick na niebezpieczne tory sprzymierzania si dogmatw z
wspczesnymi zagadnieniami wiedzy.

Kiedy wic duch racjonalizmu ogarn pewne grono wybitnych uczonych


katolickich i pocz coraz szersze zakrela krgi, gotujc katolicyzmowi ten
sam rozkad religijny, jaki sprowadzi na protestantyzm; wtedy odezwa si
gos Opatrznoci, rzdzcej Kocioem, i przemwi przez usta Piusa X-go.
Roma locuta est. Modernici o ile nie wyrzekli si swych twierdze i nie
odwoali ich, znaleli si poza Kocioem. Zo zatamowano u rda. Ukaza si
Syllabus Piusa X-go, 3 lipca 1907 roku, a w lad za nim Encyklika: Pascendi
dominici gregis, o zasadach modernistw, 8 wrzenia tego roku.
Pius X wykazuje wytyczne punkty bdu, kroczcego naprzd: "Equidem
protestantium error primus hac via gradum iecit; sequitur modernistarum error;
proxime atheismus ingreditur", "Na drog t (burzenia wszelkiej religii) wstpi
najprzd bd protestancki; kroczy ni bd modernistyczny; pody niebawem
ateizm". Dalej papie przedstawia, jakim modernista okazuje si filozofem,
wierzcym, teologiem, historykiem, krytykiem, apologet i reformatorem:
"Sdzimy, mwi on, emy do jasno przedstawili metod historyczn
modernistw. Przoduje filozof, za nim idzie historyk; nastpuj z kolei: krytyka
wewntrzna i krytyka tekstu" (16). Wyoywszy myli przewodnie modernizmu,
papie wyuszcza jego opakane owoce, ktre z niego ludzko zbiera i susznie
go nazywa: "omnium haereseon conlectum", "zespoem wszystkich herezji".
Przyczynami modernizmu s: niewczesna ciekawo i pycha, poczona z
nieznajomoci zdrowej filozofii.
rodkami zaradczymi przeciwko zarazie modernizmu ma by: usilne
przykadanie si do filozofii scholastycznej po seminariach; zerwanie z
profesorami i klerykami, hodujcymi modernizmowi; pilne przestrzeganie
przepisw o czytaniu i wydawaniu ksiek, oraz czasopism; zakaz
modernistycznych kongresw; wprowadzenie w ycie nowej instytucji, z
kardynaami protektorami na czele, ktra by kierowaa ruchem naukowym
katolickim; ma to by wszechwiatowy instytut dla postpu nauk; wreszcie
zobowizanie biskupw do skadania sprawozda co trzy lata o rodkach
zaradczych, wprowadzonych w ich diecezjach (17).
Modernici na Encyklik odpowiedzieli w broszurze: Il programma dei
modernisti, riposta all' Enciclica di Pio X "Pascendi dominici gregis" (Roma
1908). Zarzucaj, e w Encyklice papie zbdzi, gdy uwaa filozofi za
podstaw ich zasad: "W rzeczy samej, mwi, rni si wielce i rozwj
historyczny i metody i program tych, ktrych nazywaj modernistami, od opisu,
jaki podaj redaktorzy encykliki Pascendi gregis. Nie filozofia kieruje nasz
10

krytyk; przeciwnie, to krytyka nas sama doprowadzia do sformuowania kilku


wnioskw filozoficznych, niemiaych jeszcze i niepewnych". Rozwijaj swe
zapatrywania na krytyk literack Starego Testamentu, na zagadnienia o
Picioksigu Mojeszowym itp.; potem na Nowy Testament, na pocztek i
pochodzenie Ewangelii itp. Chc dowie, e modernizm "jest jedn z metod
krytyki, a raczej, e jest jedn metod krytyki, naleycie zastosowanej do form
religijnych ludzkoci w ogle, a do katolicyzmu w szczeglnoci". I do tego
wniosku prowadz, e papie, potpiajc modernizm, potpi i krytyk, a nawet
wszelk krytyk.
Ale to mija si z prawd, bo papie potpia nadmiern krytyk,
naduywanie krytyki do wyprowadzania na jej podstawie bdnych wnioskw
filozoficznych. Wyranie bowiem zaznacza, e potpia krytyk nie jakkolwiek,
ale "krytyk agnostyczn, immanentn, ewolucyjn" (18). e Encyklika
doskonale naszkicowaa i uja w jedn systematyczn cao rozproszone
zdania modernistw, moe posuy za dowd ten szczeg, e eksjezuita
Tyrell, filar modernizmu, odpowiadajc na Encyklik, podziwia dokadno, z
jak odtworzono w niej idee modernistyczne (19).
Wkrtce po wydaniu Encykliki ukazay si w obozie katolickim
wydawnictwa, wykadajce i uzasadniajce ordzie papieskie. Do bdzie tu
przytoczy: Pesch Chr. S. J., Theologische Zeitfragen, Vierte Folge, Eine
Untersuchung ber den Modernismus, Freiburg im Br. 1908; dr. Er. Heiner, Der
neue Syllabus Pius X, Mainz 1907; dr. Michelitsch, Der biblisch-dogmatische
Syllabus Pius X, Graz u. Wien 1908; J. Lebreton, L'Encyclique et la Thologie
Moderniste, Paris 1908; M. Lepin, Christologie, Commentaire des Propositions
XXVII-XXXVIII du Dcret du S. Off. "Lamentabili", Paris 1908; Lilley, The
programme of modernism, London 1908 (tumaczenie z woskiego). Nadto
powstao pismo antymodernistyczne w Paryu: La Foi Catholique, revue
critique, anti-kantiste, od r. 1908.

b) Zasady modernizmu s:
1. nie mamy rodkw do wyrozumowanego przewiadczenia si o
istnieniu Boga, ani do naukowego stwierdzenia Objawienia Boego, bstwa
Chrystusa, Jego cudw; Zmartwychwstania, Wniebowstpienia i Odkupienia
ludzkoci przez mier Jego. Ludzie w to wierz, ale czy to w rzeczy samej poza
ich wiar istnieje, ani nie wiedz, ani wiedzie nie mog; bo na zewntrz nie
masz nic, co by ich doprowadzao do Boga (agnostycyzm).
11

2. Caa zatem religia pochodzi z wewntrz, z wewntrznego usposobienia,


ktre czowiek w sobie wyczuwa. Jest to wic nieuwiadomione poczucie, nie
za uwiadomiony sd rozumu. W tym poczuciu religijnym, ktre znajduje si w
duszy kadego czowieka, Bg si mu objawia. Na tym waciwie polega
objawienie, a innego objawienia nie byo i nie masz. To za poczucie religijne
powstaje z wrodzonej skonnoci do rzeczy boskich i niebieskich, ktra tkwi od
pocztku w sercu ludzkim. Jest to immanencja religijna, religia jakiego
uczucia, pochodzca z wewntrznego i wrodzonego czowiekowi usposobienia
duszy (Gefhlsreligion).
3. Gdy poczucie to religijne raz obudzio si, wtedy umys, nad nim si
zastanawiajc, stopniowo usiuje sobie je uwiadomi i w pojciu jeszcze
niewyrobionym, prostym, niedoskonaym wyraa to, co o Bogu i o sprawach
Boych w sobie samym wyczu i dowiadczy. Te idee pierwotne, jako te i
uczucia religijne u wszystkich ludzi s te same; nazywaj si formuami
pierwszorzdnymi (umysowymi, formulae primariae).
Lecz uczucie religijne pobudza czowieka do tego, e owe idee w sobie on
rozwija, wyksztaca, udoskonala. Zdaje sobie z nich spraw, gdy im ulega, w
sercu je umacnia, czynem stwierdza i do ycia swego je przystosowuje: w
kulcie, Sakramentach i zasadach moralnych. Pojcia te wyrobione i rozwinite
nazywaj si formuami drugorzdnymi, oraz symbolami (symbolizm, formulae
secundariae).
4. Ta pobudka wewntrzna skania kadego czowieka do tego, e
rozwaa bacznie i starannie ycie Chrystusa, dzieje Kocioa katolickiego. W
mowach i czynach Jezusa, w zaoeniu Kocioa, w jego zachowaniu,
rozszerzeniu, wpywie na ludy, w jego niepoytoci wrd tylu przeladowa, w
jego podnoci nie moe nie spostrzega czego niezwykego, czego
tajemniczego. T tajemniczo chwyta on poczuciem swym religijnym (ktre
przede wszystkim dy ku temu, co ukryte i niezwyke), w sercu j umacnia i
wypadkom owym zewntrznym przypisuje rysy Boe, niebieskie, ktrych one w
rzeczy samej nie posiadaj. W ten sposb w pojciu swoim je przeobraa,
przeksztaca, przemienia; jest to przeksztacenie (transfiguratio, Verklrung).
Zatem nauk, ktr Chrystus opowiada, bierze za nauk rzeczywicie Bo,
Jego niezwyke czyny za rzeczywiste cuda, Jego przeczucia i przewidywania
za rzeczywiste proroctwa, Jego Samego za Boga rzeczywistego, prawdziwego.
Historia jednak na pewno wiadczy, e Chrystus by tylko czowiekiem; a Jego
sowa i czyny, cho dziwne i niezwyke, nie przewyszay si przyrody. Nadto,
12

osobom bardzo witym, przede wszystkim yjcym w staroytnoci,


przypisywa si zwyko takie sowa i czyny, ktrych one ani nie mwiy, ani nie
speniay. W ten sposb wierni ycie Chrystusa, witych, oraz Kocioa caego
spaczyli, zepsuli; jest to znieksztacenie (defiguratio, Verunstaltung). Gdy
wic czowiek ywi takie myli, gdy odczuwa takie uczucia i stosuje je do ycia
wewntrznego i zewntrznego, wtedy nazywa si, e yje w Bogu. Na
wyrobienie tego zmysu religijnego wpywaj te okolicznoci i warunki
zewntrzne tak prywatne, jak spoeczne, polityczne, przemysowe, kulturalne.
Std budz si nowe denia, powstaj nowe udoskonalenia w religii i to drog
cigego naturalnego rozwoju (theoria evolutionis).
5. Prawem ewolucji to si tumaczy, e Chrystus, uwiadomiwszy sobie,
e jest Mesjaszem przez Boga posanym, przewiadczenie owo w Sobie
rozwin powoli drog uciliwych usiowa w ten sam sposb, jak w innych
ludziach wyksztaca si zmys religijny. Filozofia bowiem i historia, dla ktrych
staje si niezrozumiaym wszystko, co wykracza poza zjawiska zewntrzne, w
Chrystusie uzna mog tylko czowieka. Wedug zasad immanencji,
symbolizmu i ewolucjonizmu, ktre s wymagalnikami ze strony filozofii,
wszelka religia tworzy si powoli w ludziach pod wpywem przejaww
zewntrznych, oraz potrzeb i de religijnych, powstajcych z pobudek staego
wewntrznego zmysu religijnego. Zatem religia chrzecijaska, katolicka jest
yciem religijnym tych wiernych, ktrzy, naladujc Chrystusa, w ten sam
sposb swe uczucia religijne staraj si rozwin, jak to by Chrystus czyni; to
jest, e yj na sposb Chrystusa.
6. Nikt nie wie na pewno, sdzc na podstawie prawdziwej wiedzy, czy
przedmioty, ktre uznaje wiadomo religijna wiernych, poza czowiekiem na
zewntrz w rzeczy samej istniej. Jednake czowiek wierzcy, jak najmocniej
jest o tym przewiadczony, e one poza nim w samej rzeczy istniej; np. e
jest Bg; e Chrystus jest prawdziwym Synem Boym, e zmartwychwsta, w
niebo wstpi; e caa Jego nauka jest Boa, a On Sam wiele speni cudw. I to
przewiadczenie o przedmiotowej prawdziwoci tych twierdze jest w
wierzcym tak mocne, i przewysza nawet wszystkie inne przewiadczenia,
oparte na cisych wywodach wiedzy ludzkiej. Jeeli za kto z pord
chrzecijan tej wiary nie wyczuwa, to tylko dlatego, e nie zwaa na owe
wewntrzne pobudki, ktre w nim si budz, ani do nich serca i woli naleycie
nie przykada, ani ich w yciu swym nie stosuje. Std one w nim powoli
obumieraj.
13

7. Wszelkie religie, nie wyczajc nawet i pogaskich, s prawdziwe.


Prawdziwo ich jednake nie jest bezwzgldna, oparta na logice
wyrozumowanej, ale tylko wzgldna, oparta na logice yciowej. To znaczy, e
twierdzenia, ktre przyjmuj rozmaite przewiadczenia religijne, z punktu
historycznego i filozoficznego mog by bdem wierutnym. Wystarcza bowiem
to, e zadowalaj i odpowiadaj potrzebom i pobudkom religijnym, ktre
czowiek w sobie wyczuwa; e one sens jego religijny podsycaj, pomnaaj i
rozwijaj.
8. Formuami drugorzdnymi, za pomoc ktrych umys chrzecijaski
wyraa swe pojcia religijne, uwiadomione i uksztatowane, s: dogmaty,
symbole, Koci, nauka Wiary i moralnoci, Sakramenty. Artykuy Wiary
chrzecijaskiej nazywaj si dogmatami, o ile je podaje wiernym do wierzenia
najwyszy urzd kocielny. Jednake to orzeczenie nie jest czym innym, tylko
owiadczeniem ze strony urzdu kocielnego, e okrelony artyku zosta
dostatecznie urobiony i uksztatowany przez jednozgodn wiadomo
wszystkich wiernych drog stopniowego rozwoju w ich wewntrznym zmyle
religijnym. Bo urzd kocielny nie moe podawa do wierzenia tego, co by
sprzeciwiao si powszechnemu przewiadczeniu, i oczekiwaniu wiernych,
razem wzitych.
9. Podanie katolickie jest zbiorem takich formu, urobionych i
wyksztaconych w wewntrznej wiadomoci religijnej wiernych. Zostay one
na zewntrz ujawnione, bo chrzecijanie w cigu wiekw wzajemnie sobie
udzielali wiadomoci o wewntrznym procesie religijnym, ktry w nich si
odbywa; aby: ju to pobudza si samym do dalszych usiowa, ju te
podnieca tych, ktrzy by ustawali w tej pracy duchowej, ju wreszcie, aby
potomstwu przekaza cay swj dorobek religijny.
10. Jak wiadomo religijna drog naturaln si rozwija, tak w ten sam
sposb ksztatuj si i dogmaty. Nabieraj one udoskonalenia w miar
zmieniajcych si warunkw ycia, postpu nauki, polityki, kultury,
wytwrczoci, stosunkw spoecznych, wymaga i potrzeb religijnych,
napotykanych wreszcie przeszkd, oraz wrogw ycia religijnego itp. Dogmaty
mog udoskonala si, dopenia i przeinacza; bo wobec zmieniajcych si
warunkw zewntrznych wiadomo religijna nie zawsze dowiadcza jednych i
tych samych, ale te i rnych uczu. Zatem symbole Wiary, ktrych dotd
wierni uywali, poczucia ich religijnego ju nie zadowalaj, bo inne, ni
wprzdy, wyczuwaj oni dowiadczenie religijne. Dogmaty wic Kocioa
katolickiego z postpem kultury w rzeczy samej przedmiotowo nawet
14

pomnaay si i rozwijay; zatem i obecnie do wspczesnej cywilizacji


przystosowa si winny. Temu za stawa na przeszkodzie zbytni konserwatyzm
urzdu kocielnego, ktry, trzymajc si przestarzaej nauki, nie chce
zadouczyni susznym wymaganiom i potrzebom wiadomoci religijnej
poszczeglnych wiernych, razem wzitych. Jednake konserwatyzmu tego
zupenie pozbywa si nie naley; potrzebny on jest do postpu religijnego. Bez
niego bowiem wielu wiernych atwo by miar przebra mogo w poznawaniu i
wyczuwaniu religijnym, idc za kad, byle jak, pobudk sw wewntrzn.
Byoby wic podane, aby z jednej strony urzd Kocioa katolickiego umia
si dostraja do wiadomoci w kulturze postpujcych wiernych; z drugiej
za, aby wolno sumienia tych wiernych sza w parze z wymaganiami urzdu
kocielnego. Czy chce tego Koci, czy nie chce, to jednak prawd pozostanie,
e si zmieniajcych si warunkw nowa te powstaje religia na podstawie
rozumowania.
11. Jak dogmaty, tak i zasady moralne, prawo kocielne, Sakramenty,
obrzdki, hierarchia, pierwszestwo biskupa rzymskiego, sam wreszcie Koci
rozwijay si w sposb naturalny powoli w cigu wiekw tak z pobudki
religijnej, jak i pod wpywem zewntrznych warunkw, ktrym ulegay owe
epoki, osoby i miejsca... Zasady filozoficzne o immanencji religijnej i o
ewolucji innego pocztku przyzna im nie mog; a i historia potwierdza, e taki,
a nie inny, istotnie by bieg wypadkw.
Czynniki za, ktre wpyway na rozwj owych zasad moralnych, byway
prawie takie same, jak owe, ktre urabiay i wyksztacay zbir dogmatw. T
jednak rnic zaznaczy naley, e gdy dogmaty udoskonalay si gwnie pod
dziaaniem wrogich prdw, tj. napaci ze strony nieprzyjaci Wiary, oraz
innych zewntrznych trudnoci; to rozwj obyczajw i zasad moralnych
powstawa gwnie pod wpywem rnicych si ze sob zwyczajw i
obyczajw ludw chrzecijaskich, oraz z ulegajcego wci wahaniom
stosunku pastwa do Kocioa. Bo wiadomo chrzecijaska musi ycie swe
przystosowywa do zwyczajw i usposobienia ludw, do warunkw
historycznych swej epoki, oraz do praw pastwowych. Zatem te zewntrzne
rodki religijne naley odrzuci, jako nieuyteczne, z chwil, gdy wiadomoci
religijnej wiernych przestay odpowiada, gdy pojcia ich i uczucia ulegy
radykalnej zmianie.
12. Koci katolicki powsta w ten sposb, e gdy wielu ludzi
uwiadomio sobie, i wszyscy oni wytworzyli w sobie to samo ycie religijne,
15

te same w sobie wyksztacili formuy i symbole, wtedy poczyli si w jeden


zwizek, aby wsplnymi siami ich broni i je szerzy. Rozumieli bowiem, e
snadniej mog rozwija uczucie religijne, bdc razem zczeni, ni gdyby
pozostawali rozstrzeleni i odosobnieni. Lecz zwizek taki, aby prawidowo
dziaa i rozwija si, musi posiada swj wasny zarzd, swe prawa i obowizki;
std powstaa hierarchia, wadza nauczania, uwicania i rzdzenia (potestas
docendi, sanctificandi, regendi). Std ten tylko bdzie waciwym urzdem
kocielnym, ktrego wiadomo religijna doskonale zespala si ze
wiadomoci poszczeglnych wiernych, razem wzitych. A e wszelkie swe
prawa urzd kocielny otrzyma od wiernych, do ich wic dowiadczenia
religijnego przystosowywa winien wszystkie dogmaty, cay kult i prawo.
Przede wszystkim za dozwoli powinien, aby wszyscy, nalecy do Kocioa,
to, co w duszy swojej o religii wyczuwaj i rozumiej, mogli swobodnie na
zewntrz wyjawia i gosi; urzd wic kocielny ma by demokratyczny.
Poniewa tak si nie dzieje, zatem wierni coraz wicej zraaj si i odwracaj od
Kocioa, ktry traci coraz wicej wpyw swj na dusze ludzkie, a w kocu
upadnie, bo przestanie by owym rodkiem zewntrznym, ktry wewntrzne
uczucie religijne podsyca i rozwija.
13. Jednake przyzna naley, e Koci, pierwszestwo i wadza Stolicy
Apostolskiej, hierarchia katolicka, Sakramenty, dogmaty, kult, caa wreszcie
religia katolicka s Boe i od Boga pochodz. Pochodzenie to jednak byo
porednie, nie za bezporednie. To jest, e o tyle owe zasady i ustanowienia
nazwa mona Chrystusowymi, o ile one wyoniy si z pobudek i
dowiadczenia religijnego katolikw, co wyrobili w sobie to samo ycie
wewntrzne, ktre rozwin w Swej duszy Chrystus, w ich pojciu Bg
prawdziwy.
14. Stosunek midzy wiedz, a wiar; midzy przyrodzonym, a
nadprzyrodzonym ma by taki:
) nie masz i nie bdzie adnego zatargu midzy tymi dwiema
dziedzinami, o ile kada z nich pozostanie w obrbie swych wasnych granic.
Wiedza bowiem bada tylko zjawiska zewntrzne, tyczce si ju to materii, ju
te przemian przyrody, ju wreszcie czynw ludzkich. W nich za jedynie to
podaje za rzeczywiste i prawdziwe, co zmysami sprawdzi mona. Wszystko
inne jest niepoznawalne (incognoscibilia); to znaczy, e nie stanowi waciwego
przedmiotu dla wiedzy ludzkiej. Zjawiska za te zewntrzne, czy to z przyrody

16

wzite, czy z ycia ludzkoci, tj. z historii, wiedza bada, odsunwszy na bok to
wszystko, co w nich wiara znajduje nadprzyrodzonego, Boego.
Wiara ze swej strony take rozwaa owe zewntrzne zjawiska, aby z nich
wydoby, co by odpowiadao potrzebom religijnym serca ludzkiego i suyo do
podsycania i udoskonalania zmysu religijnego. Wybiera wic z tych zjawisk, co
one maj w sobie niezwykego, dziwnego, np. ywot czowieka nadzwyczaj
witego. wiadomo za religijna wiernych w tych zjawiskach chtnie
doszukuje si znamion Boych, ktre przechodz miar si przyrodzonych. To
za odpowiada usposobieniu i pragnieniom religijnym, ktre wiernych cign i
pchaj ku Bogu, oraz ku rzeczom niebieskim.
) Jednake wiedzy, a przede wszystkim filozofii, historii, krytyce
powinna ulega wiara, a wic i Koci i teologia i dogmaty. Wiara swe
wymagalniki i zasady ma rozwija i ksztatowa wedug wynikw i da
wiedzy wspczesnej. Samo bowiem wewntrzne dowiadczenie religijne
podlega badaniom wiedzy, o ile je na zewntrz wyraono. Nadto filozofia i
historia krytyczna orzec powinny, co to s za zjawiska zewntrzne, z ktrych
wiara soki czerpie dla podsycania zmysu religijnego. Wreszcie z koniecznoci
kady wierzcy stara si winien, aby pojcia jego o wszechwiecie widomym i
zjawiska wewntrzne w jego duszy nie rniy si od tych, jakie mu wiedza
podaje (20).

c) Nauka modernistw o Pimie w.


Ksigi w. Starego i Nowego Testamentu s Boe, to jest pod
natchnieniem Boym pisane; o ile ich Autorowie: Mojesz, Prorocy,
Ewangelici, Apostoowie, mowie niezwykej witoci, ukadali je z
wewntrznej pobudki zmysu religijnego. A to tym wicej, e oni ludziom dla
ich pouczenia i zbudowania w owych Ksigach opowiadaj, jakie sami miewali
uczucia wzgldem rzeczy Boych i czego w sobie dowiadczali. e za
wszystkie zewntrzne sprawy, odnoszce si do religii, jak: kult, Sakramenty,
modlitwy, mowy i pisma rodz si z pobudek wewntrznych zmysu
religijnego, a te pochodz od Boga, Ksigi wic wite s natchnione, Boe
cakowicie i we wszystkim, co w nich si znajduje, nie wyczajc
najdrobniejszych nawet wyrae. "Natchnienie wic nie rni si wcale, chyba
wiksz tylko si od onego popdu, ktry zniewala wierzcego do wyjawiania
swojej wiary w sowach, czy na pimie. Podobne zjawisko napotka mona w
natchnieniu poetyckim; std powiedzia kto: Bg znajduje si wrd nas; skoro
17

On dziaa, ogarnia nas, zapala. W ten sposb Boga uwaa naley za rdo
natchnienia Ksig w." (Encyklika Pascendi dominici).
Cuda s niemoliwe, w Pimie za witym te tylko za historyczne
uwaa mona, ktre s analogiczne do tych wynikw jakie lekarze dzi potrafi
czyni za pomoc rodkw psychicznych, w szczeglnoci za uzdrowienia
umysowo chorych (21).
Proroctwa (22) s to przeczucia, ktrych z pobudek wewntrznych
dowiadczali mowie o niezwykle wyrobionym i rozwinitym zmyle
religijnym. ycie bowiem religijne wewntrzne nie tylko obejmuje
teraniejszo, ale i przeszo i przyszo, ktr mona posugiwa si do
wyrobienia nowych doskonalszych poj religijnych: "Cho dowiadczenie
obejmuje teraniejszo, moe przecie materia czerpa z przeszoci, albo z
przyszoci; tak wic w sposb czysto naturalny czowiek wierzcy odczuwa
zdarzenia minione przez wspomnienie, zdarzenia przysze przez zajcie si nimi
uprzednie, jakby staway si w teraniejszoci. To za jest wyjanieniem,
dlaczego rozdziela si Ksigi w. na historyczne i apokaliptyczne" (Pascendi
dominici).
Prawdomwnoci Ksig w. ze strony wiedzy sporo zarzuci mona, bo w
nich znajduje si "wiele bdnych pogldw naukowych i historycznych. Ale nie
chodzi tam o nauki cise, albo histori, ale o religi jedynie i obyczaje. Nauki
cise i historia s tam, jakby zason, pod ktr ukrywaj si dowiadczenia
religijne i moralne, aby si atwiej midzy ludem szerzyy; poniewa lud inaczej
by owych dowiadcze nie zrozumia, szkodziaby mu raczej, anieli
dopomagaa doskonalsza nauka cisa, albo historia. Dalej... Ksigi w.,
poniewa z natury s religijne, posiadaj odrbne swe ycie; a i ycie ma swoj
prawd i logik, inn zaiste, ni prawda i logika rozumu, to jest prawd
przystosowywania si do rodowiska, w ktrym si yje, i do celu, dla ktrego
si yje. Nadto w Ksigach w. nieraz zachodz rozumowania ku udowodnieniu
jakiej prawdy, pozbawione wszelkiej podstawy rozumowej; takimi s
rozumowania, wspierajce si na proroctwach. Ale i te rozumowania maj swe
uzasadnienie, jako ozdoby kaznodziejskie, ktre usprawiedliwia ycie. Chrystus
Sam omyli si widocznie w oznaczeniu przyjcia Krlestwa Boego: a
dziwnym si to wydawa nie moe; podlega bowiem i Sam prawom ycia"
(Pascendi dominici).

18

Co do historycznej prawdy w Ksigach w., modernici na zasadzie


filozoficznych
twierdze
agnostycyzmu,
oraz
"przeksztacenia"
i
"znieksztacenia", takie stawiaj prawida: zjawiska zewntrzne, skadajce si z
podwjnego skadnika: Boskiego i ludzkiego, naley rozczy i czynnik ludzki
odnie do historii, a czynnik Boski przypisa wierze. Std inny jest Chrystus
historyczny, a inny Chrystus wiary; rozrni naley Koci historyczny, a
Koci wiary; Sakramenty historyczne, a Sakramenty wiary. W Chrystusie
naley odrzuci wszelkie objawy, ktre sigaj ponad stosunki ludzkie, ponad
natur ludzk. Naley usun ze sw Jego to wszystko, czego by tum
suchajcy nie zrozumia, a wic: wszelkie alegorie, znajdujce si w Jego
mowach. Wedug rzeczywistej historii Chrystus nie jest Bogiem i nic Boego
nie zdziaa.
Jak za historia wspiera si na filozofii, tak znowu krytyka od historii
zapoycza wnioskw. Krytyk bowiem, idc ladami historyka, dzieli pomniki
przeszoci na dwa rodzaje. Co z nich pozostaje po tym wyczeniu na zasadzie
agnostycyzmu, przeksztacenia i znieksztacenia (transfiguratio, defiguratio), to
przeznacza dla rzeczywistej historii; reszt odkada do historii wiary, albo do
historii wewntrznej. Std jest Chrystus rzeczywisty i Chrystus, ktry w
rzeczywistoci nigdy nie istnia, lecz do wiary naley; jeden, ktry w pewnej y
miejscowoci i w pewnym okresie czasu; drugi, ktrego odnajduje si jedynie w
pobonych rozwaaniach wiary. Tym ostatnim jest Chrystus, Ktrego
przedstawia Ewangelia w. Jana; jest ona od pocztku do koca rozmylaniem,
nie za histori.
Filozof, dalej, na podstawie immanencji yciowej wyrokuje, e wszystkie
zdarzenia w historii Kocioa wyjania naley na podstawie emanacji yciowej;
a e emanacja ta wypywaa z jakiej koniecznoci i potrzeby, zatem i zdarzenie
kade nastpowa musiao historycznie po owej potrzebie. Historyk wic,
wedug tych wskazwek badajc Ksigi w., zestawia na ich podstawie
poszczeglne koniecznoci, ktre odnosz si do dogmatw, do obrzdkw, czy
do innych spraw, pojawiajcych si z kolei w Kociele. Krytyk za na podstawie
tych zestawie pomniki, nalece do historii wiary, rozdziela na poszczeglne
wieki w ten sposb, e kady pomnik odpowiada owemu zestawieniu;
pamitajc o zasadzie, e zdarzenie nastpuje po potrzebie, opowiedzenie za
zdarzenia po zdarzeniu samym. Niektre jednake czci Pisma w., np. Listy,
s zdarzeniem, wytworzonym potrzeb. Pomimo tego, jako prawo, przyj
naley, e wiek kadego pomnika dziejowego oznaczy powinno si jedynie na
podstawie czasu kadorazowej potrzeby, pojawiajcej si w Kociele. Odrni
19

ma si nadto powstanie jakiego wydarzenia od jego rozwoju: co w jednym dniu


powsta moe, to wzrasta jedynie w przecigu czasu. Std krytyk pomniki
dziejowe, ju podzielone, dzieli ma po raz wtry, odrniajc te, ktre odnosz
si do powstania faktu, od tych, ktre nale do jego rozwoju, i znowu je
uoy wedug czasu.
Wtedy na nowo wystpuje filozof i wskazuje historykowi zasady i
prawida ewolucji. Historyk ma raz jeszcze zbada pomniki dziejowe;
wnikn: w okolicznoci i warunki, wrd ktrych Koci znajdowa si w
poszczeglnych wiekach, w jego si zachowawcz, w potrzeby wewntrzne i
zewntrzne, ktre go pobudzay do postpu, w przeszkody, ktre si nasuway;
a to wszystko dlatego, aby pozna, w jaki sposb prawa ewolucji si
uwydatniay. Po tej historii rozwoju kreli historyk jakby szkic dziejw, pomaga
mu krytyk i dobiera reszt pomnikw dziejowych. Historyk koczy dzieje.
Z tego rozdzielenia i uoenia pomnikw dziejowych w pewne okresy
wynika bezporednio, e Ksig w. nie mona przyzna tym Autorom, ktrym
si je w rzeczy samej przypisuje. Zatem owe Ksigi, zwaszcza Picioksig i
trzy pierwsze Ewangelie, powstay stopniowo z krtkiego pierwotnego
opowiadania przez dodatki, tj. przez uzupenienia, wsunite dla teologicznych,
czy alegorycznych wyjanie, albo po prostu, jako przejcia i poczenia (23).
Loisy (24) wykazuje, e Ewangelia w. Marka pod wzgldem ukadu jest
dzieem z drugiej rki, jest zlepkiem tego samego rodzaju, co Ewangelia
Mateusza i ukasza; e co tyczy si jej przedmiotu i charakteru, jest ona raczej
wytworem wiary, ni dzieem historycznym. A dalej (Druga Ewangelia) tak
pisze: "Ustpy, w ktrych Jezus podaje si za Chrystusa (Mesjasza) i to
wykazuje, albo nale cakowicie do przerbki pniejszej, ni wyznanie w.
Piotra (VIII, 29...), albo ulegy przeksztaceniu i uzupenieniu. Ostatnia hipoteza
wydaje si najprawdopodobniejsz". U w. Marka (III, 7 do VIII, 26) "przebija
si chaotyczny niead opowiadania i mona miao twierdzi, e panuje tu
pomieszanie poda i przerbek takie, i z niego wybrn niepodobna". Ustp:
III, 22-30, "jest oczywistym dodatkiem pniejszym". "Zbir przypowieci (IV,
1-34) jest sztucznym zlepkiem, ktrego ostateczna redakcja musiaa przej
niejedn zmian". "Ktnia o mycie rk (VII, 4-23) jest jakby wielkim wtrtem".
"Drugi opis rozmnoenia chleba nie czy si ani z poprzednim, ani z nastpnym
opowiadaniem: jest to ustp, ktry redaktorowi wpad gotowy w rce i ktry ten
wtrci w miejscu, odpowiadajcym symbolizmowi, jaki do niego
przywizywa".
20

Przyjmuj modernici rwnie zdania od racjonalistw, e ustp u


Izajasza (7, 14) o Emanuelu nie ma znaczenia mesjanicznego (25). Wraz z
protestantami i racjonalistami, nieuznajcymi dziewiczego macierzystwa
Maryi, modernici uwaaj za wtrt dwa wiersze u ukasza (1, 34. 35), ktre
przemawiaj za dziewictwem Maryi. Nadto poprawiaj u Izajasza ustp (8, 8):
"napeni szeroko ziemi twojej, o Emanuelu!", opuszczajc wyraz: twojej; bo
tylko w tym przypadku, jeeli miano Emanuel, tu wspomniane, odnosi si do
Mesjasza, mona by nazwa byo ziemi Judzk, lub Palestyn jego ziemi.
Tym bowiem wykazuj katoliccy komentatorowie (Reinke, Knabenbauer)
mesjaniczne znaczenie tego ustpu (26).

d) Krytyka zasad modernistycznych.


Z krtkiego tego zestawienia zasad modernistycznych spostrzegamy, e
system ten na wskro racjonalistyczny z podkadem naturalistycznym jest wrogi
i niebezpieczny dla zasad Wiary katolickiej. Susznie wic zosta on potpiony
przez Piusa X-go, poniewa:
1. Odmawia rozumowi ludzkiemu zdolnoci do poznania Boga i Jego
doskonaoci z rzeczy widomych tego wiata. A przecie Aposto wiadczy:
"rzeczy Jego (tj. Boga) niewidzialne od stworzenia wiata przez te rzeczy, ktre
s uczynione, zrozumiane, bywaj poznane, wieczna te moc Jego i Bstwo: tak
i nie mog by wymwieni" (Rom. 1, 20). Modernizm wprowadza faszyw
zgod midzy Wiar i wiedz, midzy tym, co jest przyrodzone, a tym, co
nadprzyrodzone, midzy wiedz, a Objawieniem.
2. Niweczy podstawy caej religii chrzecijaskiej, bo przeczy
wszelkiego Objawienia Boego, w cisym sowa tego znaczeniu. Odziera j z
wszelkiej nadprzyrodzonoci, gdy powstanie jej nie przypisuje
nadprzyrodzonemu dziaaniu Boemu, ale czyni j wytworem i wynalazkiem
filozoficzno-psychologicznym duszy ludzkiej pod wpywem i pod dziaaniem
czysto przyrodzonej pobudki i potrzeby religijnej, kademu czowiekowi
waciwej. Zamiast wic wiary stawia nieokrelone uczucie religijne; zamiast
dogmatu dowiadczenie ycia chrzecijaskiego; zamiast prawdy
przedmiotowej, bezwzgldnej prawd podmiotow, wzgldn (27).
Odbiera religii wszelkie podstawy i dowody rozumowe, a wyprowadza j
z poczucia zmysu religijnego, co niczym innym nie jest, tylko wraeniem
uczuciowym (die reinste Gefhlsreligion); bo dowodzi, e przedmiotem Wiary
21

jest owo niepoznawalne (incognoscibile), czego rozumem dociec nie mona, a


co w wiecie widzialnym si ukrywa.
3. Obala cay katolicyzm, goszc, e to, czego religia katolicka uczy, nie
istnieje na zewntrz nas, przedmiotowo; e w istocie i w rzeczy samej nie masz
w niej nic takiego, co by czowiek powinien uzna, przyj i zastosowa. Lecz
wszystko w niej jest podmiotowe, z wewntrz duszy ludzkiej pynce, co
czowiek sam w sobie tworzy pod dziaaniem zmysu religijnego.
4. Niweczy wszelk moc, wag i prawdziwo dogmatw katolickich,
utrzymujc, e to nie jest nauka z nieba zesana i zachowana nienaruszenie i
nieprzerwanie w nieomylnym nauczaniu Kocioa, lecz e to pd usiowa i
zdolnoci ludzkich.
5. Narusza najwitsze zasady Kocioa, bo je oddaje na up ludzkich
zachcianek i samowoli, twierdzc, e mona i naley odmienia dogmaty, kult,
Sakramenty, karno kocieln, prawida moralnoci, dziaalno Kocioa
spoeczn i polityczn, gdy to wszystko winno by przystosowywane do
wymaga cywilizacji wspczesnej.
6. Odziera Pismo w. z wszelkich znamion nadprzyrodzonych, paczc
pojcie o natchnieniu, przeczc cudw i proroctw. Odbiera Ksigom w.
cakowit ich autentyczno, podajc je za zbir skleconych ze sob ustpw,
dodatkw, przerbek i poprawek, jakich dopuszczali si glosatorowie,
interpolatorowie, ktrzy, wedug zdania modernistw, le tekst rozumieli,
przekrcali jego prawdziwe znaczenie i faszowali histori. Odrzuca ich
wiarogodno, bo czyni z nich opis obrazw i mrzonek, rojonych pod
wpywem zmysu religijnego; wreszcie burzy nienaruszalno tekstu, bo
samowoln i podmiotow teori krytyczn usuwa, co nie zgadza si z jego
pojciami, z gry powzitymi.
7. Niszczy cay dorobek naukowy Kocioa, bo chce filozofi
scholastyczn zastpi agnostycyzmem i ateizmem, a na tej podstawie
przeksztaci teologi, oraz wszystkie inne nauki teologiczne. Now wprowadza
apologi religii chrzecijaskiej: niedowiarka ma si doprowadzi do Boga i
Wiary katolickiej tym, e go przekona si na podstawie nowej filozofii i
psychologii, i w nim samym istnieje zmys religijny, a on powinien go w sobie
rozwija i nim si w yciu kierowa. Zmyleniem wic, przywidzeniem i
wmawianiem czowiek ma do wiary dochodzi.

22

8. Gosi indyferentyzm religijny, usprawiedliwia go, broni i szerzy; bo


twierdzi, e wszystkie religie s zarwno uprawnione, zarwno prawdziwe i
jednakowego pochodzenia.
9. Prowadzi do panteizmu, bo zmysu religijnego nie odrnia od Boga;
bo twierdzi, e pojcia oderwane religijne przedstawiaj samego Boga; wreszcie
owo niepoznawalne w wiecie, ktre ma by przedmiotem wiary, wedug innych
jest dusz wiata.
Modernizm da si pobi jego wasn broni. Twierdzi on bowiem, e
wszelkie dowiadczenie religijne, przede wszystkim gdy w wielu jest to samo,
musi by prawdziwe. A znacznie wiksza cz chrzecijan, ktrzy
kiedykolwiek yli, nawet znacznie wiksza cz ludzi, ktrzy kiedykolwiek
byli, posiadali w sobie to przekonanie i to dowiadczenie, e za pomoc tylko
zmysw, czy to zewntrznych, czy wewntrznych, czowiek nie dojdzie nigdy
do pewnego i stwierdzonego poznania Boga, oraz prawdziwej religii.
Jeeliby za i umysem, jak twierdzi modernizm, niepodobna byo doj
do poznania Boga i prawdziwej religii, to w ogle zwtpi by naleao o samej
nawet moliwoci poznania Boga i religii ze strony ludzi. A wtedy nie
pozostawaoby nic wicej, jak tylko ateizm i cakowita bezreligijno.
W rzeczy samej nie zmysy, ale rozum prowadzi ma do poznania Boga.
Zmysy bowiem zewntrzne, czy wewntrzne, tj. uczucia serca, atwo zwie si
daj i bdz, jeeli rozum nimi nie rzdzi i nie kieruje. Jest to dowd zupenej
nieznajomoci ycia wewntrznego, ascetycznego, gdy bierze si za prawd
wszystko, co czowiek w sobie wyczuwa. Wreszcie nie do jest myle, sdzi,
e Bg istnieje, ale naley by mocno o tym przewiadczonym i do tego cae
swe ycie przystosowywa, e Bg poza nami w rzeczy samej jest i e mamy
lka si tego, co Aposto powiedzia: "Straszno jest wpa w rce Boga
ywego" (Hebr. 10, 31).
Twrcy modernizmu nie mog si tym zastawia, e swe zasady gosz,
bdc oywieni szczerym i gorcym pragnieniem suenia sprawie Kocioa:
e z jednej strony sdz, i swymi ustpstwami i zastrzeeniami na rzecz
wspczesnych poj i wymaga kultury nawrc do Wiary ludzi,
przesiknitych do tego stopnia cywilizacj nowoytn, e w aden sposb
godzi si nie chc na cuda, proroctwa i cay w ogle czynnik nadprzyrodzony
w religii;
23

z drugiej za strony modernici s przekonani, e podobne sprzymierzanie


si katolicyzmu z cywilizacj nowoczesn i takie przystosowywanie nauki
Kocioa do dzisiejszej kultury i wiedzy nie sprzeciwia si Wierze. Katolikowi
bowiem, wedug nich, wolno Ksigi w. rozpatrywa pod wzgldem literackohistorycznym z czysto li tylko naukowego stanowiska i wyprowadza z nich
krytyczne wnioski, nie ogldajc si na Wiar i teologi; gdy Wiara i wiedza s
to dziedziny obce sobie zupenie.
Odpowiadamy: kto tak postpuje, choby by najlepszymi oywiony
zamiarami, ten nie buduje, ale burzy wszelk religi objawion; ten nie pociga,
ale gorszy i zniechca do religii.
Bo nadprzyrodzonego czynnika z religii usun niepodobna, nie burzc
jednoczenie wszelkich podstaw religijnych. Nadto sprawiedliwe i bezstronne
badania historyczne stwierdzaj, e cuda i proroctwa w rzeczy samej istniay i
stanowiy konieczne sprawdziany dla religii nadprzyrodzonej, jak jest religia
katolicka, od Boga dana i nakazana. Zatem czowiekowi, ktry chce dostpi
zbawienia, nie pozostaje nic wicej, jak tylko uzna nadprzyrodzone dziaanie
Boe w ludzkoci i podda si we wszystkim i bez zastrzeenia temu, co Bg
objawi i przez Koci Swj do wierzenia poda.
Jeeli za pomija si bdzie nadprzyrodzone znamiona religii katolickiej,
a dogmaty wykada si pocznie nie tylko w nowy, ale i w odmienny zupenie
sposb, ni je rozumieli Ojcowie w., Rzymscy Papiee, Sobory powszechne,
teologowie, pasterze, wszyscy wreszcie wierni, jednym sowem caa
staroytno chrzecijaska: to wtedy ani nie nawrci si szczerze do
Chrystusa i Jego Kocioa ludzi, ktrzy od niego dawno odeszli, ani si nie
zbuduje i ugruntuje w wierze tych, ktrzy w nim pozostaj. Bo apologeta, tak
postpujc, okazaby, e za nic sobie way to wszystko, do czego poczuwa si
winien jako czonek Kocioa, i zdradzaby sab wiar i saby charakter (28).
Ten sposb postpowania dawno ju w Kociele zosta potpiony:
Sobr Nicejski II (787) gromi tych, "ktrzy si odwaaj... za przykadem
bezbonych heretykw gardzi tradycjami kocielnymi i jakkolwiek nowo
wprowadza... albo wprowadza w sposb zdrony i zdradziecki co takiego, co
obalioby uwicone podania Kocioa katolickiego" (29).
Sobr Konstantynopolitaski IV (869) ogosi: "Wyznajemy, e
zachowujemy i strzeemy prawide, ktre zostay przekazane witemu,
katolickiemu i apostolskiemu Kocioowi ju to przez witych i wielkich
24

Apostow, ju te przez prawowierne powszechne i miejscowe Sobory, ju


wreszcie przez poszczeglnych Ojcw, tumaczw Boych i nauczycieli
Kocioa" (30).
Sobr Watykaski orzek: "Gdyby kto twierdzi, e by moe, i z
postpem wiedzy dogmatom, przez Koci goszonym, nada trzeba bdzie
kiedy sens odmienny od tego, jak rozumia i rozumie Koci, niech bdzie
wyklty" (31).
Pius IV i Pius V polecili doczy nastpujcy dodatek do wyznania
Wiary: "Wyznaj i najmocniej utrzymuj tradycje apostolskie i kocielne i
wszelkie inne zwyczaje i postanowienia kocielne" (32).
Wreszcie Pius IX potpi zdanie, e "metoda i zasady, ktrymi
posugiwali si dawni nauczyciele scholastyczni przy uprawianiu teologii, ju
nie odpowiadaj wicej wymaganiom wspczesnym i postpowi nauk" (33).
Kto teorie modernizmu gosi, ten wpada w ekskomunik, "poena
excommunicationis, Romano Pontifici speciali modo reservata", na mocy
Konstytucji Piusa IX-go: Apostolicae Sedis moderationi (z 12 padziernika 1869
pod n. 1-ym). Tej karze na mocy tej samej Konstytucji pod n. 2-im ulegaj ci
wszyscy, ktrzy czytaj ksiki, popierajce modernizm (34).

Wstp Oglny historyczno-krytyczny do Pisma witego (Introductio generalis in Scripturam


Sacram) przez Ks. Antoniego Szlagowskiego, Magistra Teologii, profesora Seminarium
Metropolitalnego Warszawskiego. Tom III. Hermeneutyka, Wykadnia sensu w Ksigach
witych. Warszawa 1908, ss. 206-231. (a)
(Pisowni i sownictwo nieznacznie uwspczeniono).

Przypisy:
(1) Nazwa ta jest waciwsza i lepiej rzecz okrela, ni Loazyzm (loisyme), ktry nie
wszystkie ogarnia zasady nowatorw. Rwnie i ewolucjonizm nie daje cakowitego o nich
pojcia. Bricout, Revue du Clerg Franais, 1907 oct., p. 9. Por. X. S. Okoniewski, Piusa Xgo Encyklika o Zasadach modernistw, Pozna 1908, str. VII.
(2) "Redeant, nihil enim nobis optatius: redeant universi, quicumque ab ovili Christi vagantur
longius, non alio tamen itinere, quam quod Christus ipse monstravit". Por. Le P. Hecker, par
le P. W. Elliot, traduit et adapt de l'angl., introduction par Mgr. Ireland, prface par l'abb
Klein; Mgr. Ireland, L'Eglise et le sicle; Mgr. O'Connel, L'amricanisme d'aprs le p.
Hecker; Klein, Nouvelles tendances; Ks. J. Rostworowski, Z nowych kierunkw myli
katolickiej, Krakw 1905; Por. Leon XIII i amerykanizm, w ksice: Leon XIII, przez ks. A.

25

Szlagowskiego, Biblioteka Dzie Chrzecijaskich, 1902, str. 117; Katolicyzm a modernizm,


ks. J. Pawelski, Przegld Powszechny, 1908, stycz., str. 10.
(3) Nazwy tej pierwszy uy przyrodnik angielski T. H. Huxley ( 1895), pochodzi ona od
privativum i , wiedza; por. ks. Klimke, Agnostycyzm, Przegld Powszechny, 1908,
stycz., str. 52; X. dr. Gabryl, Agnostycyzm, Podrczna Encyklopedia Kocielna, T. I-II, str. 72.
(4) Kantstudien, III, 168.
(5) Die religise Gefahr, Freiburg in Br. 1904, S. 34.
(6) Weiss, Ib., p. 438; M. Zdziechowski, Pestis perniciosissima, Warszawa 1905, 59-60.
(7) La Foi Catholique, Paris 1908, 1-re anne, N-o 1, p. 62.
(8) Por. ks. W. Giebartowski, prof. Sem. Warsz., Pogldy d-ra A. Ehrharda, w Notatkach
bibliograficznych przy Bibliotece Dzie Chrzecijaskich, 1904, N. 7, str. 97-104.
(9) Chr. Pesch S. J., Theologische Zeitfragen, Vierte Folge, Freib. Br. 1908, S. 127-136.
(10) Dostao si na indeks, Acta Sanctae Sedis, 1906, 96. W naszej literaturze obron
niektrych twierdze Laberthonnire'a podj prof. M. Zdziechowski: Pestis perniciosissima
(Warszawa 1905). Pisze on: "W formie przystpnej, a nacechowanej gbi uczucia
pobonego oratorianin Laberthonnire (Essais de philosophie relig., Paris 1903) przedstawia
zasady filozofii..., ktra stanowi najczystsz esencj nowego ruchu w Kociele katolickim;
nazywa on j dogmatyzmem moralnym i piknie okrela, jako wynik skojarzenia dwch
metod: krytycznej i ascetycznej. Krytycyzm to umiejtno rozrniania midzy fenomenem,
a noumenem, mwic prociej, midzy zmiennym i znikomym zjawiskiem, a wieczn istot
rzeczy; ascetyzm to pogo za tym, co wieczne" (str. 72). "Drogocenna ta ksika powinna by
znale si w rku kadego, komu nie s obce zagadnienia religijne". Sam za od siebie
prof. Zdziechowski tumaczy, e tendencje liberalnych katolikw nazwano pestis
perniciosissima, lecz mniemany ten, wedug niego, liberalny katolicyzm to objaw mioci i
zgody, a na miano "pestis perniciosissima" zasuguje raczej zimny, dumny ekskluzywizm
scholastyczny wielu apologetw. Zimna, wyrozumowana apologetyka nie przekona, ani nie
pocignie umysw; teologia nie jest matematyk i nie posiada oczywistoci matematycznej.
Wreszcie mocno krytykuje apologetyczne dzieo dominikanina Weissa, profesora
fryburskiego (Die religise Gefahr, Freib. in Br. 1904), a z zastrzeeniami pewnymi chwali
Mgra Bonomelli'ego, biskupa Kremony (Attraverso i nostri tempi, Milano, Cogliati, 1902;
Questioni relig. morali e sociali, Roma, Descle, 1903). Odpraw tej z dobrej woli podjtej
obronie modernizmu, przed jego potpieniem ze strony papiea, da ks. Jan Rostworowski S.
J., w ksice: Z nowych kierunkw myli katolickiej, Broszury o chwili obecnej, Zesz. 1,
Krakw 1905. Nadto ks. Cz. Sokoowski, prof. Semin. Warsz., w Notatkach Bibl. Dz. Chrz.
(1905, N-o 12, str. 177-184), w artykule: Z dziedziny nowszej apologetyki, wykazuje,
opierajc si na Chr. Peschu (Theolog. Zeitfragen: Alte u. neue Apolog., Freib., H. I, 67-130),
e w "dogmatyzm moralny" zawiera dwie metody apologetyczne: psychologiczno-etyczn i
tzw. metod immanencji. Kolebk ich jest Francja, podkadem filozofia nowokrytyczna,
26

czyli neokantyzm, ktry w drugiej poowie XIX-go w. tam zapanowa. Oll-Laprune (La
philosophie et l. temps prs., 1890), oraz Jerzy Fonsegrive (Le Catholicisme et la vie de
l'esprit, Paris 1899), opierajc si na zasadach z dziedziny moralnoci Kanta, nawoywali do
etyki i religii chrzecijaskiej, jako jedynie odpowiadajcej potrzebom umysu i serca. Nowy
za kierunek apologetyczny, tj. metod immanencji, wytworzy Blondel: rozum sam w sobie
odnajduje prawa swego dziaania, a nie czerpie ich z zewntrz, sam rwie si do ideau i
posiada wymagalnik etyczny natury rozumnej. Gorco popar go oratorianin O.
Laberthonire. O kierunkach nowszej apologetyki, patrz ks. Matulewicz, Apologetyka,
Podrczna Encyklopedia Kocielna, T. I-II, str. 273.
(11) Kard. Richard, arcybiskup paryski, 17 stycznia 1903 zabroni jej czyta wiernym z tego
wzgldu, e w nich obudzi ona moe niepokj, odnonie do podstawowych dogmatw nauki
katolickiej, przede wszystkim co do powagi Pisma w. i podania, co do Bstwa Chrystusa
Pana i Jego nieomylnej wszechwiedzy, co do Jego dziea Odkupienia przez mier krzyow,
co do Zmartwychwstania, Eucharystii, co do Boskiego ustanowienia wadzy papieskiej i
biskupiej. Por. Chr. Pesch. S. J., Theologische Zeitfragen, Vierte Folge, S. 63.
(12) Pesch, loc. cit., p. 41-67; Michelitsch, Der Syll., 8-23. M. Fei, De evangel. inspiratione,
De dogmatis evolutione..., Paris 1906, 28, zebra zdania ewolucjonistw, ktrzy twierdz, e
rozwj dogmatu pociga za sob jego zasadnicz przemian (Loisy, L'Evangile et l'Eglise;
Harnack, Das Wesen des Christentums; C. Negri, L'Impratore G. A.). Temu ich zdaniu
przeciwstawia orzeczenie Soboru Watykaskiego (Sess. III, c. IV, De fide et rat.), oraz
wyoenie Pescha, Instit. Propaed., Frib. Br. 1888, I, n. 529.
(13) Michelitsch, loco cit., p. 23-55.
(14) Bonifatius-Korrespondenz, Nr. 17, 1907, I Septem., S. 258, 259.
(15) Sabatier w dziele swym: Exquisse d'une philosophie de la religion, wyrazi si, e
Objawienie w tym znaczeniu, jak je przedstawia ortodoksyjna nauka katolicka i protestancka,
jest dokonanym wyoeniem ustalonej i niezmiennej nauki, ktr naley nienaruszenie
przechowywa. W jego za pojciu jest to wytworzenie, okrelenie i rozwinite wyjanienie
wyczuwania Boga u poszczeglnego czowieka, czy w caej ludzkoci.
(16) "Takim jest bowiem w rzeczy samej porzdek logiczny. Porzdek chronologiczny, to jest
nastpstwo poj, jakiemu podlega ten, lub w autor w rozwoju swoich myli, nie wchodzi tu
w rachub. Ten, lub w modernista przykada si najprzd do bada biblijnych, a nie do
studiw filozoficznych; by doj do swoich wnioskw, nie szed drog systematyczn,
wskazan przez Encyklik. By moe. Czy jednak nie jest zaleny w swoich badaniach, a
nawet wprost we wnioskach swoich od innych uczonych, ktrzy pracowali pod wpywem
filozofii naturalistycznej?". Ks. Condamin, Krytyka biblijna modernizmu, Przegld
Powszechny, 1908, str. 155-156.
(17) Por. ks. Stanisaw Okoniewski, Piusa X Encyklika o Zasadach modernistw, Pozna
1908, str. XII.

27

(18) Por. ks. Condamin, Krytyka biblijna modernizmu, Przegld Powszechny, 1908, str. 153,
154.
(19) Por. ks. Pawelski, Katolicyzm a modernizm, Przegld Powszechny, 1908, str. 9-10.
(20) A. Lehmkuhl S. J., Modernismus, Theologisch-praktische Quartalschrift, Linz 1908, II,
S. 248; H. J. Cladder S. J., Die Enzyklika Pascendi und der Modernismus, Stimmen aus
Maria-Laach, 1908, t. 74, S. 1; J. Bessmer S. J., Gottes Wort, (Zu Satz 9-19 d. Dekret.
Lamentabili sane), Ib., S. 58; Jesus Christus Gottes Sohn und Erlser (Zu Satz 27-38 des
Dekret. Lamentabili), S. 371; H. Haan S. J., Dogma und Wissenschaft, Ib., S. 125; Telch,
Introductio Generalis in Scripturam Sacram, 344-359.
(21) Schmiedel, art. Gospels, Encyclopaedia Biblica; zob. Krytyka biblijna modernizmu,
Przegld Powszechny, 1908, str. 165.
(22) Zachwycenia Prorokw w Izraelu maj by naladownictwem, i przemian zjawisk,
ktre odbyway si u Chananejczykw; tak tumaczy Abraham Kuenen (The Prophets a.
Prophecy in Israel, 1887, p. 556); a co podziela Loisy (Revue d'histoire et de littrature
religieuse, 1902, p. 174); por. ks. Condamin, Krytyka biblijna modernizmu, Przegld
Powszechny, 1908, luty, str. 156, 157.
(23) J. Lebreton, L'Encyclique et la Thologie Moderniste, Paris 1908.
(24) Revue d'histoire et de littrature religieuse, 1903, str. 514, 518, 520, 521, 524, 526; zob.
ks. Condamin, Krytyka biblijna modernizmu, Przegld Powszechny, 1908, luty, str. 160.
(25) Ks. Minocchi, Studi religiosi, maj, czerwiec, 1905.
(26) Pawe Schmiedel, art. Mary w Encycl. bibl.; Usener, tame, art. Nativity; zob. Przegld
Powszechny, 1908, str. 164.
(27) Rozrnianie prawdy wzgldnej i bezwzgldnej w podaniu dogmatw (veritas relativa et
absoluta) zbija Ludwik Billot S. J., De immutabilitate traditionis, Romae 1907, c. IV, p. 8998.
(28) Weiss, Die religise Gefahr, Freib. in Br. 1904, S. 404-405.
(29) "Qui audent... secundum scelestos haereticos ecclesiasticas traditiones spernere et
novitatem quamlibet excogitare... aut excogitare prave aut astute ad subvertendum quidquam
ex legitimis traditionibus Ecclesiae catholicae".
(30) "Igitur regulas, quae sanctae catholicae et apostolicae Ecclesiae tam a sanctis
famosissimis Apostolis, quam ab orthodoxorum universalibus necnon et localibus Conciliis
vel etiam a quolibet deiloquo Patre et magistro Ecclesiae traditae sunt, servare ac custodire
profitemur".
(31) "Si quis dixerit, fieri posse, ut dogmatibus ab Ecclesia propositis, aliquando secundum
progressum scientiae sensus tribuendus sit alius ab eo, quem intellexit et intelligit Ecclesia;
28

anathema sit" (Sess. III. de fide et ratione, can. 3). Por. Syllabus Piusa X-go, nn. 24, 57, 63,
65. Doskonay na to komentarz poda ks. Morawski S. J. w ksice: Filozofia i jej zadanie,
Lww 1877.
(32) "Apostolicas et ecclesiasticas traditiones, reliquasque eiusdem Ecclesiae observationes et
constitutiones firmissime admitto et amplector".
(33) "Methodus et principia, quibus antiqui doctores scholastici theologiam excoluerunt,
temporum nostrorum necessitatibus scientiarumque progressui minime congruunt". Syllabus,
prop. 13.
(34) Z trzynastu dzie Loisy'ego pi dostao sie na indeks wyrokiem Kongregacji Indeksu;
rwnie ksika Schella: "Katolische Dogmatik".
(a) Por. 1) w. Pius X, Papie a) Encyklika "Pascendi dominici gregis" o zasadach
modernistw. b) Przysiga antymodernistyczna. c) Przemowa do kardynaw przeciw
neoreformizmowi religijnemu. d) Encyklika "Acerbo nimis" o wykadzie nauki
chrzecijaskiej.
2) Ks. Andrzej Macko, Znaczenie encykliki o modernizmie.
3) Ks. Andrzej Dobroniewski, Modernizm i modernici.
4) Ks. Stanisaw Mikowski, O modernizmie.
5) Ks. Alojzy Starker SI, Przysiga antymodernistyczna.
6) Ks. Jan Rosiak SI, Wiara i "dowiadczenie religijne".
(Przyp. red. Ultra montes).
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pozwolenie Wadzy Duchownej:


N. 4819.

APPROBATUR.
Archiepiscopus Metropolita Varsaviensis
Vincentius.
Varsaviae die 14 Septembris 1908 an.
locus
sigilli
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

29

( HTM )

Ultra montes (www.ultramontes.pl)


Cracovia MMXVI, Krakw 2016
30

You might also like